Biskup Grzegorz Ryś modlił się za Wałęsę i jego rodzinę.
Biskup Tadeusz Gocłowski, jeden z kościelnych uczestników Magdalenki, wypowiedział się się - z godnością wiarygodnością naocznego świadka:
"Prawda jest taka, że mamy wolność, demokrację... Wałęsa odegrał tak fantastyczną rolę w historii współczesnego świata, dlatego trzeba z szacunkiem podchodzić do tego, jaki jest. Nikt z nas nie jest wolny od słabości. Kiedy słyszę jakiegoś polityka, który opowiada, że obecnie kończy się komunizm w Polsce, jestem przerażony. Czy 25 lat zostało przekreślone? Komunizm upadł pod koniec lat 80.!... Jeśli pan Jarosław miał jakiekolwiek wątpliwości co do tamtych wydarzeń, mógł spytać swojego brata. Nigdy Lech Kaczyński krytycznie nie wypowiadał się o Magdalence, bo doskonale wiedział, że jest to przygotowanie do tego, co stało się przy Okrągłym Stole.
To, co dzieje się z nazwiskiem Wałęsy, jest dla mnie przykre. W Polsce wszyscy znają Lecha Wałęsę, jego specyficzną osobowość i ogromne zasługi. Wyciąganie czegoś z lat 70. jest wielkim nieporozumieniem, które nie służy interesowi kraju.
... wiem, jak papież cenił tego człowieka i dzieło przez niego podjęte… To, co dzisiaj dzieje się w polskiej rzeczywistości jest niezwykle sprzeczne z treścią i duchem tamtych rozmów. Papież cenił Wałęsę za zasługi dla narodu i państwa. Szkoda, że dziś podejmuje się tego typu działania i to w oparciu o archiwum gen. Kiszczaka."
A kiedy KEP!!! jako zarządca instytucjonalny i duszpasterski Kościoła w Polsce napisze LIST O MORALNOŚCI, w sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy WSZYSCY i Wszystko, Co Polskę Stanowi!!!! Bracia biskupi, ja was z tego nie zwolnię, nie przestanę prosić i modlić się o list "O naszej polskiej Prawdzie Naszej Najnowszej Historii – JAKO DOBRU WSPÓLNYM", jednym z największych, jakie może być udziałem każdego państwa i narody! To są podstawy Nauki Społecznej Kościoła!! O tym mówią encykliki społeczne Papieży, w tym świętego Jana Pawła II.
Ja, katecheta, ojciec rodziny, solidarnościowiec… nie odpuszczę! Domagam się waszego braterskiego słowa, w sprawie, która mnie dotyczy, mojej/naszych rodzin i każdego - wierzącego i niewierzącego - Rodaka-Polaka.
"Bo to jest moja Matka, ta ziemia! Bo to jest moja Matka, ta Ojczyzna" (św. JPII, Kielce, 1997)!!
Bo to jest nadal Jego/ich/nasza Matka, Ziemia i Ojczyzna! Wy Biskupi i Wasi księża - nie możecie umywać rąk, w tej sprawie, która sięga fundamentów naszego bytu państwowego i narodowego! Tak to odbieram, tak rozumiem, tak przeżywam i cierpię z Lechem Wałęsą, jego rodziną, z milionami Rodaków, dla których Solidarność, Wałęsa i Dar Odzyskanej Wolności, godności i podmiotowości jest nie do zatarcia, a także – oczywiście – myśląc i współczując z potencjalnymi ofiarami jego błędnych i złych decyzji życiowych, jeśli tacy się ujawnią i objawią. Wałęsa, Wolność, Solidarność, godność, podmiotowość, samorządność, duma i europejskość… - należą do cudów naszego pokolenia.
Ramy do takiego listu daje Opatrzność: Jest Nadzwyczajny Rok Miłosierdzia! Polska czeka na przyjazd papieża Franciszka i młodzieży z całego świata na ŚDM w Krakowie, Polsce, Strachówce (Rzeczpospolitej Norwidowskiej). Episkopat Polski (Kościół w Polsce) szykuje się wraz z rządem, parlamentem i wszystkimi najważniejszymi osobami w państwie do wielkich Uroczystości 1050 Rocznicy Chrztu Polski (i początku naszej państwowości).
Jakie to proste - w takich okolicznościach - przemodlić (przemedytować, kontemplując na dwóch skrzydłach wiary i rozumu), napisać i rozesłać do wszystkich polskich parafii i ośrodków duszpasterskich DOJRZAŁY OWOC WIARY I ROZUMU PONAD TYSIĄCLETNIEGO NARODU!
Chcemy mieć pasterzy! Chcemy się z Wami modlić, przeżywać i trwać w jedności. Ale to jest możliwe tylko w prawdzie objawionej wobec Boga i świata całego.
Z braterskim pozdrowieniem i niegasnąca nadzieją,
Józef Kapaon, ojciec dużej rodziny, założyciel Solidarności w gminie Strachówka (3 Maja 1981), katecheta powołany w stanie wojennym (wrzesień 1982), odkrywca Rzeczpospolitej Norwidowskiej
PS.1
Poprzedni apel do KEP i całego tzw. hierarchicznego kościoła w Polsce wystosowałem 21 lutego. Apel jest właściwie skierowany do całego Kościoła Powszechnego w Polsce (i poza naszymi granicami). Człowiek jest drogą Kościoła! Od Soboru nasza samoświadomość, jako Kościoła i w Kościele wzrosła niepomiernie i miłosiernie.
PS.2
Zdj. nr 1 z tej strony.
Zdj. nr 2 - odwiedziny, w 1995, Pierwszego Biskupa Diecezji Warszawsko-Praskiej u Matki Bożej Annopolskiej (sanktuarium z 1910, zgodnie z nauką papieża Franciszka w Guadelupe), przy okazji w naszym starym Domu i Rodzinie (z państwowo-kościelną historią sprzed II RP Królów, Jackowskich, Kapaonów).
PS.3
Zdj. naszej - też dużej - Rodziny w Starym Domu, Sanktuarium MBA!