Ci膮gn臋
dalej remanent z ok 2 tygodni 偶ycia w realu i w necie. Ten w necie
jest bardzo REALNY. Wczoraj na czym艣 stan膮艂em, rozejrza艂em si臋...
A! - to testament papie偶a! Jana Paw艂a naszego i globalnego. Pi臋knie
si臋 z艂o偶y艂o.
A
dzisiaj? Zje偶d偶am na d贸艂 „Dziennika aktywno艣ci” i widz臋! Co
ja widz臋? C贸偶, tym razem?! WYZNANIE WIARY! Nie do wiary, czy偶by
kto艣 tym (moj膮 prac膮 i bytem, egzystencj膮 moj膮 marn膮 i jedyn膮)
sterowa艂? Re偶yser? Adiustator? Redaktor prowadz膮cy? Naczelny?!
1)
„Wierz臋 w 艣wiat (艣wiecki i ko艣cielny) podmiotowy
osobowo-wsp贸lnotowy, oparty na wolno艣ci. Objawiony i objawiaj膮cy,
pokazuj膮cy i dziel膮cy si臋 swoim my艣leniem. Nie wierz臋 w 艣wiat
(艣wiecki i ko艣cielny) przedmiotowy instytucjonalno-organizacyjny,
wykoncypowany zakryty, oparty na sile (tak偶e rozporz膮dze艅
prawnych), unikaj膮cy ufnego dialogu w pe艂nym 艣wietle.” - to jest tutaj.
Nie
martw si臋, jest prawda. Jest poznawalna. Per艂a jedna, jedyna. Nie
polepszenie warunk贸w 偶ycia (nie wierz臋), ale prawda jedna jedyna,
jest usprawiedliwieniem mojego 偶ywota. (wpisa艂em udost臋pniaj膮c
wczorajszego blogowego posta na Fb)
2)
A w mi臋dzyczasie - 10 lider贸w i liderek - absolwent贸w Programu
Liderzy PAFW go艣ci艂o dzi艣 w siedzibie Fundacji na spotkaniu
przygotowawczym przed wizyt膮 studyjn膮 w USA. Teraz czekaj膮 na wizy
i na wylot 6 pa藕dziernika. Gmina STRACH脫WKA i ca艂a Rzeczpospolita
Norwidowska ma si臋 czym szczyci膰. G艂o艣my rado艣膰!
4)
Odwrotnie ni偶 w punkcie 3,
post膮pi臋 teraz, w 4: da艂em wczoraj namiar (link) ale nie da艂em
takiej tre艣ci - „Chyba nie mam ciekawszych pomys艂贸w na
szko艂臋 i pocz膮tek katechez czyli lekcji religii (bez dzielenia na
czworo w艂osa subtelno艣ci):
- us艂yszany od Szweda 10 lat
temu (Kromeri偶/Cz): zaczyna膰 od realnego 艣wiata, w kt贸rym mamy
korzenie, cho膰by przez wsp贸lne obejrzenie i skomentowanie
wiadomo艣ci telewizyjnych
- modlitwa zakorzeniona w sytuacji tu i
teraz, zahaczona o rzeczywisto艣膰 podmiotowo-przedmiotow膮 uczni贸w
i katechety (nauczyciela religii? id膮c tropem j臋zykowych
subtelno艣ci?)
PS.
Realizm jest drog膮 do Boga i wszelkiej
„nauki wiedzy”, nie abstrakcje klas, podr臋cznik贸w i rozk艂ad贸w
materia艂u. Nawet nie abstrakcje tekst贸w modlitewnych - "Ojcze
Nasz" mia艂o 2 tys. lat temu i musi mie膰 dzisiaj kontekst,
"Panie naucz nas modli膰 si臋"! Podmiotowe podej艣cie do
drugiego cz艂owieka, ucze艅 te偶 jest cz艂owiekiem! Je艣li on pyta,
znajduje i nauczy si臋 tego, co potrzebuje! Program贸w si臋 nie
nauczy, chyba, 偶e bryka na najbli偶szy test, nie NA 呕YCIE.
„Pojedynczy
cz艂owiek sam nie chce by膰 chrze艣cijaninem, ale przejmuje na swoje
barki zadanie p艂odzenia dzieci, kt贸re maj膮 si臋 sta膰
chrze艣cijanami, z kolei te dzieci post臋puj膮 tak samo" (wr贸c臋
jeszcze do tego cytatu z Kierkiegaarda i podam 藕r贸d艂o, ju偶 znajom膮 na
Fb :-)
5)
Bez pami臋ci i to偶samo艣ci ani rusz. Eklezjologia musi wynika膰...
bo nie dotyczy abstrakcyjnych twor贸w, ale 偶ywych ludzi. Tak
napisa艂em w kon-tek艣cie dyskusji. Na potrzeby nieobecnej debaty w
naszej tzw. wsp贸lnocie lokalnej (gmina, parafia, szko艂a...) dopisa膰
musz臋 „samorz膮d”. Samorz膮dno艣膰 i eklezjologia musz膮
wynika膰... Pami臋膰 i to偶samo艣膰 warunkuje REALIZM (poznawczy i
egzystencjalny, dzia艂anie w oparciu o fakty). Odsy艂am do punktu 1,
bo to cz臋艣膰 dyskusji pod postem o „Wierz臋 w...”.
6)
"Samotny
chrze艣cijanin to chrze艣cijanin w niebezpiecze艅stwie. [...] W艂a艣nie
dlatego pilnie jest potrzebna wszelkiego rodzaju katecheza
parafialna" - pisze w blogu ks. Andrzej Dragu艂a w swoim blogu.
"Elementem koniecznym dla wzrostu wiary jest bowiem wsp贸lnota
Ko艣cio艂a, a trudno o ni膮 w szkolnych warunkach".
Wpis
ks. prof. ma si臋 do innego, Zbigniewa Nosowskiego - „Czy owocem
szkolnych lekcji religii jest zmniejszanie si臋 liczby uczestnik贸w
tych lekcji w nast臋pnym pokoleniu? Mamy wyra藕nie do czynienia z
nowym zjawiskiem – i to na tyle istotnym, 偶e biskupi musz膮
wydawa膰 specjalny komunikat. Pojawiaj膮 si臋 coraz liczniejsi
rodzice, kt贸rzy (z jakich艣 powod贸w) nie chc膮 posy艂a膰 swoich
dzieci na lekcje religii, ale chc膮 (z jakich艣 innych powod贸w), aby
przyj臋艂y one pierwsz膮 Komuni臋 艣wi臋t膮.” Taka sprawa ju偶 u
nas „zaistnia艂a”. Czy przesz艂a u nas bez echa? Chyba nie, ale
pos艂u偶y艂a tylko instrumentalnie stronnictwu anonimowych wrog贸w
szko艂y „111znajomych” (zaw臋偶aj膮ca interpretacja fakt贸w i
rzeczywisto艣ci, byle przeciwko DyrKa i katechecie).
JAK
WIELKA TO JEST DLA MNIE SPRAWA? Kto chce, znajdzie w wielu
(wi臋kszo艣ci) moich katechetycznych rozwa偶a艅. „Czy samotny to
jeszcze chrze艣cijanin? Bez dialogu z reszt膮... i Bogiem samym? Bo
jak z Bogiem bez bli藕nich, kt贸rzy Go podali, przestawili... bez
dialogu ze s艂owem, kt贸re jest mi臋dzy nami i inaczej by膰 chyba nie
mo偶e? Osamotnieni stan膮 na S膮dzie Ostatecznym przeciwko swojemu
ko艣cio艂owi!
Patrz pkt.3 wczorajszego posta.
7)
Inna wielka sprawa otworzy艂a podwoje na, z i pod postem tego samego
PT Autora
o pracy swojego magistranta nt. prze偶ywania 艣mierci. MIERZALNE
ASPEKTY prze偶y膰 egzystencjalnych. Kocham takie podej艣cie, gdzie艣
jednak utkwi艂a we mnie filozofia przyrody :-)
„Zaskakuj膮ce
dane z pracy badawczej mojego magistranta: "W艣r贸d os贸b stanu
wolnego 艣mierci boi si臋 34,29%, a nie obawia si臋 jej 65,71%. W
grupie respondent贸w, kt贸rzy zawarli sakrament ma艂偶e艅stwa,
艣mierci obawia si臋 67,62%, nie boi si臋 za艣 32,38%".
-
Ciekawe,
wszystko, co daje do my艣lenia! Ile mo偶na punkt贸w i k膮t贸w,
aspekt贸w... znale藕膰, pog艂臋biaj膮cych widzenie! Za ka偶dy jestem
wdzi臋czny!
-
Trend
dobry. Kocham realistyczne m贸wienie o takich sprawach. Wszak
CZ艁OWIEK PRZE呕YWAJ膭CY JEST BYTEM REALNYM, namacalnym i to, co
prze偶ywa nie tylko jest eteryczne. 呕ywy cz艂owiek jest chwa艂膮 Bo偶膮! Nie idee, koncepcje, nawet nie religia, zwyczaje i tradycja. TY JESTE艢 OPOK膭!... Spodoba艂o si臋 Bogu zbawi膰 nas we wsp贸lnocie podmiot贸w!
-
Wi臋cej bada艅! Wi臋cej bada艅! - bo skoro co艣 daje si臋 (z)bada膰!
8)
Po ok. trzech godzinach
dotar艂em do wielkich trzech temat贸w:
A)
Zarz膮dzanie Ko艣cio艂em, zarz膮dzanie w ko艣ciele (szerzej: s艂aby
podmiot, s艂aby B贸g?!)
B)
Plusy i minusy o艣wiaty w VLO warszawskiej „Poniat贸wce”
C)
Wielki wyjazd do Poznania (szko艂a rodzenia szk贸艂)
Nie
dam rady ich naruszy膰, obj臋to艣膰 i czas wype艂ni艂y si臋. Jednak
zasygnalizuj臋, bo wchodz膮 tytu艂owy zakres. Wielka wymiana
dokona艂a si臋 pod ezoterycznym wpisem
dyrektora Instytutu Fil-Teol. im. Edyty Stein - „Siedzi
ksi膮dz u Lisa w telewizorze i m贸wi, 偶e nie mo偶emy by膰 Ko艣cio艂em,
kt贸ry ma parcie na szk艂o...”. Zobaczcie co si臋 rozp臋ta艂o, jak
wielka jest potrzeba w nas-narodzie-i-ko艣ciele do OTWARTEJ
publicznej debaty (gdyby偶 docenili to biskupi i proboszczowie, tak偶e
dziekani terytorialnego ko艣cio艂a...).
Wtedy
wpisa艂em m.in. to - „Nie ogl膮da艂em, ale "jak by膰
niedeklaratywn膮 podmiotow膮 wsp贸lnot膮 podmiot贸w 2013"...
Chodz膮 mi po g艂owie inne przyk艂ady, w Sandomierzu s艂yszeli艣my o
ks. wsp贸艂w艂a艣cicielu hotelu(?) i pi臋knie odremontowanym ko艣cio艂a
(kto艣 potwierdzi?), pod bokiem mamy mniej spektakularne "prywatne"
inicjatywy ksi臋偶y, albo energi臋, talenty i temperament w t臋
stron臋, kt贸re a偶 kipi膮... Wida膰 go艂ym okiem, 偶e zarz膮dzanie
typu instytucjonalno-organizacyjne nie potrafi tych potencja艂贸w
wykorzysta膰 dla wi臋kszego dobra. Czy jest to w og贸le niemo偶liwe,
czy potrzebny inny model (podmiotowo-wsp贸lnotowy)?? Ja tylko pytam.
Z g艂臋bi czas贸w, kt贸re prze偶y艂em i przepracowa艂em w ko艣ciele
jako zwyk艂y katecheta.
Dzisiaj,
po tyyyylu dniach, dopisa艂em to - „Ad. 'bez pozwolenia bp'. Ot贸偶,
jest tu wielki problem realnego ko艣cio艂a-wsp贸lnoty. Nie da si臋 ze
wszystkim dotrze膰, przedstawi膰, uzyska膰 zg贸d... Jako pocz膮tkuj膮cy
katecheta, a mo偶e chwil臋 przed, mia艂em ch臋膰 z natchnienia co艣
robi膰 w k-le. Szuka艂em drogi (do prob.) spyta艂em wikarego. Ten da艂
mi zbawienn膮 rad臋 - "Ty nie zawracaj g艂owy prob., r贸b swoje,
postaw go przed faktami dokonanymi ;-)". Wzi膮艂em klucz od wikarego
i 呕YCIE si臋 potoczy艂o, wielu, wielu os贸b. Sakramentalne te偶.
Proboszcz potem r贸wnie偶 by艂 zadowolony, dumny... bra艂 mnie na
elitarne spotkania tzw. "duszpasterstwa wielkomiejskiego"
(H. Bortnowska included :-)
P贸藕niej
sam doszed艂em swojej niezawodnej metody za艂atwiania parafialnych inicjatyw - mo偶e z
podpowiedzi owego wikarego, p贸藕niejszego budowniczego i prob.
wa偶nych parafii. Nale偶a艂o podej艣膰 do prob. NATYCHMIAST po jego porannej mszy
艣w. (g. 6.30), zajawi膰 spraw臋 i szybko si臋 oddali膰. Po jakim艣 czasie sam
wo艂a艂 i akceptowa艂 oficjalnie, dawa艂 nawet b艂ogos艂awie艅stwo. Wysz艂o nam wiele rzeczy. Tak偶e wielkich, jak przygotowania grup ok.250 osobowych do bierzmowania. Wr贸ci艂em tutaj [na dyskusj臋 pod tym postem], bo mi wyskoczy艂
temat na blogu "zarz膮dzanie Ko艣cio艂em, zarz膮dzanie w
ko艣ciele". Kto艣 ju偶 jest od ponad 2 tys. lat nasz膮 Drog膮 Prawd膮 i 呕yciem!
REALIZM chodzi po ziemi. Istnienie podmiotowo-wsp贸lnotowe ma wy偶szy status ontologiczny od istnienia instytucjonalno-organizacyjnego. To drugie ma - stety? niestety? - si艂臋, by przymusi膰 podmioty i zgasi膰 wsp贸lnoty.
PS.
Niniejszym
dzi臋kuj臋 偶onie, DyrKa, za to, 偶e swoim wyjazdem na zakupy do
miasta 艁ochowa, z c贸rka nasz膮 Zosi膮, pozwoli艂a mi spokojnie
wype艂ni膰 prac臋 my艣lno-pisarsk膮.