środa, 9 lutego 2022

Kociokwik moralno-ustrojowy (Polska od 2015)


pokażcie głos Kościoła.PL
w bulwersujących sprawach
polskiego życia publicznego
rewolucji października 2015
kociokwik na płotach ambonach
echo na szczytach i w dolinach

Moralny to znaczy i umysłowy. Na coś sobie pozwalasz, na coś się godzisz bo... Zawsze jest jakieś bo. Kształtuje się naszą osobistą drogą-prawdą-życiem, ale w okreśłonych warunkach środowiskowych i nie chodzi tylko o stan przyrody. Środowisko życia to także, przede wszystkim, kultura. A ta jaka jest w Polsce po wyborach październikowych 2015 jest...? Otoż to - każdy odpowiada w sercu i umyśle swoim.

Bogdan Święczkowski to już drugi pis-prokurator, który idzie bronić polskiej konstytucji, czyli ciebie, mnie, nas. Śmieszne? STRASZNE! KPINA Z ROZUMU I KULTURY! - ale cóż to obchodzi dobrobliwych, kochających prawdę (i prawo kanoniczne) pasterzy. Niby. Od popaździernikowej rewolucji 2015 sojusz tronu i ołtarza, w wiernych hierarchicznych i niehierarchicznych, uciszył-wygasił sumienia. Mądrości już nie ma, dialogu (synodalności), więc i sumienia nie ma, to i Boga nie ma! I Kościół ośmieszniał. :-(

Tak patrzę na politykę, tak ją rozumiem. Nie jakimiś mechanizmami wewnątrz politycznymi. Nie polityką człowiek żyje, może tylko nią żyją politycy, sprowadzeni do poziomu i roli cyborgów. Ale człowiek ma być człowiekiem. Większe, wyższe stawiam wymagania człowiekowi, który jest politykiem (życie go stworzyło). 
Jest takie ujecie życia politycznego - które ma wpływ na każdą i każdego z nas - które mi najbardziej odpowiada, bo ujmuje mnie jako osobę. MNIE i tych, którzy mojemu "ja" taką sytuację ŻYCIOWĄ (nie-polityczno abstrakcyjną) współtworzą.

CZŁOWIEK JAKO OSOBA, A NIE SUMA KOMÓREK BIOLOGICZNYCH, TWORZĄCYCH JE ATOMÓW I SIŁ ODDZIAŁYWANIA W NICH I MIĘDZY NIMI POTRZEBUJE POZAMATERIALNYCH (I MATERIALISTYCZNYCH PO MARKSISTOWSKU) MOTYWÓW ŻYCIA I NADZIEI - tzw ojcowie Soboru Watykańskiego uzgodnili taką "definicję" życia politycznego:   
"Ażeby... wszyscy obywatele byli skłonni uczestniczyć w życiu różnych grup, z których składa się organizm społeczny, konieczne jest, by mogli w nich znaleźć wartości, które by ich pociągały i skłaniały do służenia drugim. Słusznie możemy sądzić, że przyszły los ludzkości leży w ręku tych, którzy potrafią podać następnym pokoleniom motywy życia i nadziei" (z:Wa-wa,JPII,1987).

Nie wiem, czy pojawiły się bardziej adekwatne próby, ja już pozostanę na tej (soborowej). Powoływał się na nia Jan Paweł II w spotkaniu z komunistyczną władzą PRL (Jaruzelski itd.). SKORO OKAZAŁA SIĘ WAŻNA-SKUTECZNA-AKTUALNA W ROZMOWIE Z KOMUNISTAMI I CAŁYM ŚWIATEM POPRZEDNIEJ (NIEDAWNEJ) EPOKI TO I DZISIAJ MOŻNA-TRZEBA JĄ PRZYWOŁĄĆ W ROZMOWIE Z POLSKĄ WSPÓŁCZESNĄ POD PANOWANIEM PSEUDOKATOLICKIEGO PIS-KEP-USTROJU.

Mądrość Soboru (wiele lat po uchwaleniu przez ONZ praw człowieka) i mądrość Papieża-Polaka nie zestarzały się. Kto dzisiajszym władzom mówi to, co on wtedy komunistrycznym "panom" Polski? - "W duchu tychże samych "motywów życia i nadziei" wyrażam moje życzenie pod adresem wszystkich, którzy sprawując władzę, posiadają zarazem szczególną odpowiedzialność za ten współczesny etap dziejów naszego narodu... na pochwałę zasługuje postępowanie tych narodów, w których jak największa część obywateli uczestniczy w sprawach publicznych w warunkach prawdziwej wolności... potrzeba sprężystej władzy publicznej".

NIE JESTEŚMY NA PŁASZCZYŹNIE TEORII POLITOLOGICZNO-KOŚCIELNYCH. WERYFIKUJĘ PRAWDĘ TYCH "DEFINICJI, NAUKI" CODZIENNYM ŻYCIEM - TAK JAK JE PRZEŻYWAM, ROZUMIEM, BO SIĘ DZIEJE, A JA POZNAJĘ I KONTEMPLUJĘ JE CAŁYM SWOIM-PODMIOTOWYM I SAMOŚWIADOMYM OSOBOWYM PRZYPADKIEM DROGI-PRAWDY-ŻYCIA. Sens mieszka jednością w całości. Inaczej nie może (nie potrafi). Czym żyję jako prawie 70-letni starzec opisuję dzień w dzień, najwiecej w formie wersowanej (poniżej).

Najpierw dam kilka kociokwików polskiego życia politycznego (kościelno politycznego w tym sojuszniczym ustroju, wszystko wszak po-przy-krywają i tłumaczą swoim wiernym-żarliwym katolicyzmem). A każdym zdarzeniu naszej biografii jest coś z naszych życiowych decyzji, czyli drogi, coś z prawd, których poznaliśmy wielość-nieskończoność, i coś z życia jakie się dziueje w świecie, nie pytajac nas o zdanie. Więc jeśli polityka i politycy są szczególnym ludzkim przypadkiem, zależącym tylko od ich politycznej woli, to mnie nie tylko, że nie intersują, ale nie obchodzą, ani dotyczą. CAŁOŚĆ-JEDNOŚĆ-(SPÓJNOŚĆ). ADEKWATNOŚĆ! Howgh. Alleluja i do przodu ;-)

Cytuję ze swojego konta na Fb, od góry, do dołu, czyli od najmłodszych, po najstarsze, czasem mieszanie czasó funduje funkcja "wspomnienia" na Fb: 

- konferencja prasowa Ministar Zdrowia Niedzielski, ogłosił kolejny raz koniec pandemii. Złośliwi eksperci mówią, że to "Zielone światło na umieranie". Jam tam widzę od początku ruletkę.pl, czyli grę o władzę. W tym przypadku - zdrowiem. Ale co tam robił Minister Czarnek?? (A dlaczego KUKIZ poparł Lex Czarnek?? - pewnie w sumieniu, po katolicku).

- wielu chciało przeszkodzić - mniemając się za niomylnych po polsko-katolicku - ale nie dali JEJ [naszej Patronce MBA] rady. Amen - to wspomnienie z Fb o tym, jak w 2015/16 nasz kościół w diecezji próbował storpedować ŚDM w naszej parafii-szkole-gminie

- wczoraj Fb przypomniał mój post z początku tego ustroju pt. "Wiara, rozum i sumienie": "Ten tekst i reakcje na niego, to papierek lakmusowy sumienia i rozumu w polskim kościele (z małej litery) i społeczeństwie. Wiary i rozumu - co jest rzadkością w tzw. katolickim kraju, którego episkopat oddał nas w zastaw władzy politycznej za coś (za swoją wizję przyszłości człowiek na ziemi?). ‘Jak niewiele jest ludzi i jak nie ma prawie pragnących się objawić...’ wśród nich, wśród nas Polaków, od dawien dawna. Biada.
"Biada krajowi, którego bezpieczeństwu zagrozić może dziesięć sierot." Biada Kościołowi którego pasterze milczą o problemach, które gotują (wrą i oceanią) się w fundamentach życia wspólnotowego narodu.
Na szczęście jest jeszcze paru księży, może jakiś biskup w kepiskopacie... który czuje swój OBOWIĄZEK MORALNY BYĆ WŚRÓD NASZYCH SPRAW I MÓWIĆ. Dziękuję. Niech Cię Bóg strzeże na Twoich i naszych drogach!

- też wczoraj inny post, a jakby taki sam o "religii państwowej po wyborach 2015:- "za co nas sprzedał kepiskopat partii, tej jedynej przewodniej sile narodu?! Jakie to PROSTE!  Proszę poczytać, pomyśleć...
Sobór Watykański II, czyli kościelne abecadło, im nie leżał i nie leży - za bardzo intelektualny. Im myśleć nie kazano?! Choć święty Augustyn, wręcz przeciwnie, powiedział, “nie ma wiary bez myślenia”. Sobór, czyli kościelne aggiornamento, to byli ludzie, żyjący w świecie współczesnym (wtedy). Większość przegłosowała wiarę i rozum dla następnych pokoleń. Oczywiście - z asystencją Ducha Świętego. OSOBA była fundamentem i spoiwem myślenia ojców soborowych i jest fundamentem i spoiwem jego dokumentów (nauki). OSOBA-CZŁOWIEK jest drogą Kościoła. Wiara, rozum, godność, sumienie jest w nim zapodmiotowane. Nie - w państwie i innych instytucjach. Ale po co to naszym, zadufanym (co bywa głęboką wiarą i przywiązaniem do tradycji naszych własnych ojców, no i matek).
Niech na całym świecie wojna, byle polska parafia, dekanat, diecezja spokojna... Niezbywalna godność osoby ludzkiej? A co to jest godność? I co to jest OSOBA? I na niej budowane struktury świata?! Wiara i rozum? I na nich wyrastająca świątynia (i kontemplacja) PRAWDY?!

- po wczorajszej wizycie PAD w Berlinie i NAGŁA-NIESPODZIEWANA reanimacji Trójkąta Weimarskiego! Ktoś coś po tylu latach. Dlaczego?? Implikacje durniu (durnie)! Pseudokatolicyzm (PiS-KEP-ustrój) jest końcem kogoś-czegoś! Czyli nadzieją na początek większej normalności
 
- po wczorajszej dycyzji/wyroku ETPCz - "TO NIE JEST ZWYKŁY SKANDAL PRAWNY. TO JEST NAJGORSZY SKANDAL Z MOŻLIWYCH, BO SIĘGAJACY KORZENI NASZEGO KATOLICYZMU POD-PISEM.  
"Przełomowe zabezpieczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Sędziego Sądu Najwyższego prof. Wróbla... Trybunał strasburski nakazuje Izbie Dyscyplinarnej zaniechanie jakichkolwiek działań w jego sprawie, ponieważ ta nie gwarantuje prawa do niezawisłego sądu... Wszystkie organy państwa polskiego muszą się do tego zastosować" 

TEGO SAMEGO DNIA - "We wtorek w Pałacu Prezydenckim odbyły się konsultacje prezydenta z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych w sprawie proponowanych zmian... projekt zakłada m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej, która jest jednym z głównych punktów sporu Polski z Komisją Europejską. autorem jest prezydent Andrzej Duda" TO NIE JEST ZWYKŁY KOCIOKWIK POLSKI PODPISEM. TO KATOLICKO-MORALNE I INTELEKTUALNE DNO. DNO DNA. PODPISEM. DYSKWALIFIKACJĄ W ŚWIECIE WSPÓŁCZESNYM, CZYLI W ŚWIECIE NORMALNEGO ROZUMU (ROZUMNOŚCI) I KULTURY CZŁOWIEKA MYŚLĄCEGO - OD KTÓREJ ZALEŻY PRZYSZŁOŚC CZŁOWIEKA NA ZIEMI (JPII, UNESCO, 1980).

- na bilboardach PiS-rząd informuje Polaków-Katolików i niekatolików, że "Polacy płacą więcej za prąd - to wina Unii... W cenie energii elektrycznej co najmniej połowa to koszty polityki klimatycznej Unii Europejskiej — przekonuje premier Mateusz Morawiecki "Manipulacja" media i eksperci nierządowi grzmią . Dla mnie to więcej niż manipulacja. BO TOŻ CZYN (PSEUDO)KATOLICKIEGO PIS-KEP-USTROJU. To TRAGEDIA - żywcem rżnięcie tkanki duchowo-umysłowej Rodaczek i Rodaków, zwłaszcza wierzących po katolicku. FAŁSZ pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju, o czym ciągle tzw autorytety milczą. Niech spłyną z nimi w tymże mule. W kabotyńską (kołtuńską) nicość. Eksperci zwracają uwagę, że na billboardach informuje się o "kosztach produkcji energii", a to nie jest równoznaczne z tym, co ostatecznie Polacy widzą na rachunkach. Osoba niezorientowana w temacie może więc łatwo dojść do wniosku, że opłata klimatyczna odpowiada za 60 proc. naszych wyższych rachunków.

- w mediach społecznosciowych króluje ostatnio filmik z niemego starcia katolickiego Premiera Morawieckiego z Panem Macierewiczem, magiem od katolicko-komisyjnych wybuchów. TO SĄ arcykapłani pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju! KOMPROMITACJA RELIGII I BRONIĄCEGO ICH HIERARCHICZNO-WYBORCZEGO KOŚCIOŁA.PL - z ich strony prawda nam nie grozi.

- Premier-Pinokio od wyśpiewywania arii propagandaowych o sukcesie, ostatnio pieje o GIGANTYCZNYM SUKCESIE NEGOCJACYJNYM W SPRAWIE KOPALNI I ELEKTROWNI W BEŁCHATOWIE W SPORZE Z BRAĆMI CZECHAMI. Wynegecjował większą kwotę spłaty, niż na początku chceili Bracia i Siostry z Czech. "DIABELNY POLSKI PIS-RZĄDZIE, NIE NAM TAKIE GŁUPOTY WCISKAĆ (PO KATOLICKU OCZYWIŚCIE). PSUDOKATOLICKI PIS-KEP-USTRÓJ ZABIJA, ZACZYNA OD ROZUMU I KULTURY. BTW. Jaki sąd odwołuje wyrok, bo... osądzony ładnie się uśmiechnął wychodząc z sądu? - taka PiS-propagandę wciskali.? 

- któż z nas nie nzna łabędzich treli katolickiego Prezesa Naszych-POlskich Pieniędzy w NBP. Toż jego ćwierkanie brzmi mi dotą, o SUKCESIE NIEZUSTANNYM I WNIEBOWZIĘTYM. OD NAS CAŁY ŚWIAT MOŻE POŻYCZAĆ, MAMY TEGO TYLE I NIE STRASZNA NAM INFLACJA.

TEN RZĄD I USTRÓJ ZAKOŃCZY CHWALEBNY ROZDZIAŁ HISTORII O WKŁADZIE KOŚCIOŁA W POLSCE W WOLNOŚĆ, GODNOŚĆ OSOBY, PRAW, ROZUMNOSCI I KULTURY "OD KTÓREJ GDZIE INDZIEJ ZALEŻY PRZYSZŁOŚĆ".


Jestem jeszcze żyjącym świadkiem Polskiej Drogi Wolności

***

zasada zachowania sensu (2)


sensu osobowego
bo innego nie potrafię poznać
więc twierdzę że innych nie ma
jednego i tego samego w istocie
różnie w różnych momentach
poznawanego przez nas i kontemplowanego
bo któż nie kontempluje sensu w istocie

to odkrycie mnie zachwyca
więc piszę
nie chcę czymkolwiek zniekształcić
szukam słów adekwatnych
o formę całości dużo dużo mniej
to ona ma służyć nam nie ja jej
przynajmniej tu teraz o to mi chodzi

zaryzykuje twierdzenie nowe
że sens dopełnia się do jedności
w sumie trzech perspektyw
osobowych biografii (życio-rysów)
drogi i prawdy i życia jakie jest

droga to co ja decyduje wybieram
choć znam się siebie ale nie końca
nikt sam siebie do końca nie zna
bo albo pamięć albo co inne nie
ja to geny bio chemia wychowanie
i pewnie dużo dużo więcej

prawda jest przeogromnym zbiorem
ale dla osoby ważna ta którą ja zna
moje ja twoje jej każdego myślącego
dziękuj kontempluj jeśli chcesz możesz

życie w świecie Wszechświecie jakie jest
się dzieje
ani czasowo ani przestrzennie odpoznane
do końca
miliardami zdarzeń

możemy zmieniać uzmienniać podstawiać
od urodzin dzieciństwo po starość i koniec
do kiedy i jak jest dzieciństwo szczęśliwe
samo nie musi wiedzieć ale ty widzisz
coś i z zewnątrz staje się tobą nami

bywa młodość euforie zakochania
stan adrenaliny podnosi faluje
w jedności osoby małżeństwa rodziny
nie wiem jak można poza jedność sięgać

sumuje się do jedności całość
drogi i prawdy i życia osoby i świata
taka ta moja zasada zachowania sensu 
  
na koniec jeszcze jedno spostrzeżenie
kiedy tak i to czuję rozumiem piszę
nic nie zakłóca (ciekawi) mojego ducha
sport olimpijski ani polityka
trwam stanem duchem oddycham jestem

           (wtorek, 8 lutego 2022, g. 10.45)

***

zasada zachowania sensu (1)


jest sens
powie mądry
sercem językiem piórem

nie ma sensu
głupi mówi
mówią jak zawsze mówili

moje tu rozważania
mają swój niezatarty rys
nie polityka kariera ale egzystencja

pisząc to co się dzieje
tak jak rezonuje we mnie
na całej drodze-prawdy-życia

raz o tym raz o czymś drugim
tylko istotowo i konstytutywnie
czym coś jest w świetle tej trój-jedni

życie i prawda życia w osobie
dają poznanie i kontemplację prawdy
unosząc wysoko wysoko nad bieżączki

pod niebo nieb
na razie innych nie poznaliśmy
niebo świętość Boga ideałów sensu

zasady zachowania zna fizyka
zasady zachowania nie tylko etyka
moralność płynie wynika z twego sensu

ps.
w ukośniki dałem tekst Kazia kolegi ks
tylko dlatego bo to sie nam i tu należy

           (poniedziałek, 7 lutego 2022, g. 20.09)

***

zostaje sam sens          


wszystko się może zmieniać
a sens jest
na ile zrozumiałeś i czujesz
na ile czujesz i rozumiesz
  
wszystko się kończy lub słabnie
siła szybkość seks pamięć
i cóż z tego
normalność

kochany sens
jak matka i ojciec są
jak blask prawdy
veritatis splendor

to nie jest parę lub wiele atomów
nie atomowa siła nim jest
siłą a i owszem
ale osobowo-duchowa

wiara i rozum tam prowadzą
ją jego dadzą każdemu myślącemu
prawda poznana kontemplowana
dziękczynieniem za to co jest

trochę trzeba czasu
dużo doświadczeń przemyśleć
poukładać w sobie
wolnym od schematów i uprzedzeń
  
ps
jak można w nic nie wierzyć
gdy jest matematyka
ze swoim prawdopodobieństwem
takim innym jakimś

           (poniedziałek, 7 lutego 2022, g. 11.38)

***

sukces

w dniu olimpijskiego sukcesu
Kubacki ma brązowy medal
piszę o swoim sukcesie
gratulując innym
nie zazdroszcząc nikomu

jam nie z soli ani roli
nie rywalizowałem na rynku karier
w czasoprzestrzeni ekonomicznej
moją czasoprzestrzeń sensu
egzystencjalizm osoby znającej siebie

moja konkurencja jest indywidualna
na nic porównania z kimkolwiek
wóz albo przewóz
osiągniesz lub nie i tyle
wobec wieczności i Kosmosów

sens osiągnięty zrozumiany
tego chciałem całe życie
to mam
ani zaplanować go da się
ani gdy jest przypisać tylko sobie

droga-prawda-życie jakie są bo były
realnie realistyczne prawdziwie
zdarzyły się konstelacją jedną jedyną
tą dla mnie właśnie
choć wszyscy zawsze tę szansę mają

           (niedziela, 6 lutego 2022, g. 19.37)

***

trzy wektory


dzisiaj działają na mnie
trzy wektory 
to co było
to co jeszcze jest
i zbliżanie się śmierci

to co było wiadomo
szukanie prawdy
i Polska Droga Wolności
od wyboru Wojtyły
przez Solidarność
katechezę młodzieży
samorządność
Rzeczpospolitą Norwidowską
świadomość narodową 
takaż tożsamość konstytucyjna
po Zenit Wszechdoskonałości

to co jest
to małżeństwo (jedność miłość)
rodzina dzieci wnuki

gdy są dzieci (a potem wnuki)
wszystko wokół kręci się 
by były zdrowe radosne
zapewnić im rozwój (możliwy)
wszystko inne to środki do celu

śmierć idzie powoli lub szybciej
mało z nas zna jej godzinę
ale gdy zbliża się do 70-tki
rzecz jak najbardziej normalna

napisałem wektory
mogłem wartości
ale wielu by zakrzyknęło protestem
żeby śmierci do wartości nie mieszać

działają w każdym świadomym momencie
a gdy śpię
też potrafią wyczyniać cuda
czasem wręcz bardzo kreatywne
jak wykład ze snu przedostatniego
o wiecznym napięciu i konflikcie
miedzy pracodawcami i pracybiorcami
czyli jak wycenić pracę

(sb. 5 lut. 2022, g. 19.39) TU- Rok Norwidowski_widziane ze Strachówki

POST SCRIPTUM:
A to sprzed 6 lat - czyli AUTODEMASKACJA PSEUDOKATOLICKIEGO PIS-KEP-USTROJU!

***

NURT
  
siedzę jak dotąd siedziałem
w nurcie korycie korytku
strumyczku istnienia
z alfy do omegi
taki ja Józef K jeden
w nurcie dla mnie
jedynym i niepowtarzalnym
strasznie wielka ważna sprawa
niepodważalna (z żadnej strony)

       (czwartek, 4 lutego 2016, g. 10.35)

***

NIEBO

nie to
jak wyglądasz
ani dom twój
to co w tobie
kim jesteś
w co wierzysz
jak myślisz

   (środa, 3 lutego 2016, g. 13.55)
  
***

rozum i...

         /pamięć i tożsamość
           jestem który jestem/

religie i moralność
muszą się bronić przed
trybunałem rozumu

nie to że
można sobie wszystko
zmyślić nie nie

kogo interesują wymysły
mnie nie ani wiary i rozumu
które razem kontemplują

bo jest droga-prawda-życie
które są jedyną szansą
ciała uduchowionego i odwrotnie

religia i moralność
muszą się uzasadnić przed rozumem
i potwierdzić (drogą-prawdą-życiem)

   (poniedziałek, 2 maja 2016, g. 21.37-41)

***

rządzący

                   /pucz ze strony opozycji
                     i kreowanie chaosu (B. Szydło)/

resortami siłowymi na pewno
czym jeszcze rządzą rządzący
naszą świadomością
kulturą nauką kościołami

czy mogę być optymistą
gdy nikt ze mną nie prowadzi dialogu
w gminie parafii diecezji (ich wyborcy)
milczą struktury partyjne w powiecie

jeśli rozum śpi czyli nie chce rozmawiać
głowę i serce odwraca od rzeczywistości
muszę być mocno zaniepokojony
upiory demony szaleńcy u drzwi

nie rządzi tylko jeden człowiek dyktator
musi mieć podległe resorty i siły
by narzucać reszcie swoją wolę (bezprawie)
krwiożerczą mniej więcej historia udowodni

ale współwinni będziecie wy milczący
bo oddajecie mnie nas na pożarcie władcy
jak Danieli rzucanych do jaskini lwom
jeszcze skrytykujecie że nie po waszemu myślę


a)  Wy, którzy pospolitą rzeczą władacie,
a ludzką sprawiedliwość w ręku trzymacie,
Miejcie to przed oczyma zawżdy swojemi,
Żeście miejsce zasiedli Boże na ziemi (Kochanowski)

b)  Słuchajcie więc, królowie, i zrozumiejcie (...)
bo od Pana otrzymaliście władzę,
od Najwyższego panowanie:
On zbada uczynki wasze i zamysły wasze rozsądzi.
Będąc bowiem sługami Jego królestwa, nie sądziliście uczciwie
aniście prawa nie przestrzegali,
aniście poszli za zamysłem Boga,
przeto groźnie i rychło natrze On na was,
będzie bowiem sąd straszny nad panującymi.
Najmniejszy znajdzie litościwe przebaczenie,
ale mocnych czeka sroga kara.
Nie ulęknie się osoby Władca wszechrzeczy
ani się nie będzie oglądał na wielkość.
On bowiem stworzył małego i wielkiego
i jednakowo o wszystkich się troszczy,
ale możnym grozi sąd surowy.
Do was więc zwracam się, władcy,
byście się nauczyli mądrości i nie upadli (Mdr 6,1-9)

     (poniedziałek, 2 maja 2016, g. 17.47)

***

kościół przyszły

             /człowiek jest drogą Kościoła/

mądrze się odpępowić
od tego co zbytecznym zbytkiem
kolorów szat i kroju tytułów
Bóg zamieszkuje osoby

tylko duch (jedności) jest sacrum
nie hierarchia bytów instytucjonalnych
obmierzłych już wielu i bardzo
nie tylko skandalami

raczej codziennością się wyróżniania
separującego od nas reszty świata
w przemilczaniu zaprzeczeniu dialogu
powszechnego jak Boga wydarzenie trój-jedni

we wspólnocie nie słów trzeba
lecz czynów najprostszych
ludzkich nie tylko liturgicznych
pokaż wiarę swoją i miłość nie przynależność

człowieczeństwa trzeba sakramentu
ten największym znakiem znaków
i narzędziem jedynym przemiany
rodzących się od nowa osób wspólnoty

tego czego nie muszę nie mówię
nie chcę żebyście słów się czepiali
nie istoty tego co tu piszę
Pan mój i Bóg mój wyznaję dopowie

    (poniedziałek, 2 maja 2016, g. 12.00)

***

rozpoznanie

             /od fenomenologii
               po dobra metafizykę/

nie zawsze trzeba ogniem
raczej jak najrzadziej
wystarczy po oczach uśmiechu
i słowach słów gestach

po cytatach (mistrzów lub odwrotnie)
znam swoje i one mnie znają 
mam nadzieję promotorów
choć patrzą z wysokiego nieba

droga-prawda-życie (jeden strumień)
wiary i rozumu dwa skrzydła
pozwalają kontemplować prawdę
bo ona jest (poznawalna)

mistrz Norwid patrzy z Paryża
na swą rzeczy-pospolitą
mistrz Wojtyła z Watykanu Krakowa
mistrz z Nazaretu bliżej dalej...

    (poniedziałek, 2 maja 2016, g. 11.17)

***

nie-rzeczywistość

                    /Jahwe/

nie to co jest 
ale co chcieliby by
sami a częściej za wodzem
nie rozpoznają rzeczywistości

najwięcej trudności mamy
z tym co oczywiste
realne i piękne dookoła
co dobrego widać słychać czuć

rzeczywistości się najpierw dotyka
będąc jej lubą cząstką
dziczką wszczepioną w krzew życia
jestem bo jest który jest

nierozpoznana rzeczywistość straszy
ruinami zmorą ma oblicze złego
wieczni owi będą jej szukać nazywać
zagrożeni nierzeczywistością

źle źle zawsze i wszędzie być nie może
użyj człowieku myślący wszystkich zmysłów
doświadcz tego co jest w życiu choć raz
by zbudować dobrą metafizykę 

(pn. 2 maja 2016, g. 9.56) TU- Komnata Siódma2




2 komentarze:


  1. Już... << Mamy do czynienia ze zmianą retoryki i postępowania Rady Polityki Pieniężnej i NBP >>

    https://www.money.pl/gospodarka/nbp-nagle-zmienil-front-to-jest-niewiarygodne-6735504073000577v.html

    OdpowiedzUsuń

  2. Ktoś to - poniżej - wytłumaczy?
    A po co. TAK SIE REŻYSERUJE KOCIOKWIK WIELCE KATOLICKI NIEPRAWDAŻ!
    << Widzowie "Wiadomości" TVP w niemal w każdym wydaniu mogą się dowiedzieć o sukcesach rządu Prawa i Sprawiedliwości. Tym dziwniejsze było pominięcie środowego głosowania w Sejmie. W głównym wydaniu nie wspomniano w ogóle o dalszych losach ustawy firmowanej przez Przemysława Czarnka i błyskawicznym głosowaniu. Przypomnijmy, Sejm odrzucił sprzeciw Senatu ws. ustawy nazywanej "lex Czarnek"... Przypomnijmy, że w środę Sejm niespodziewanie zadecydował ws. "lex Czarnek". To była błyskawiczna decyzja, ponieważ w planach obrad nie było głosowania w tej sprawie. Sprzeciw opozycji nic nie dał >>

    https://wiadomosci.wp.pl/tego-w-wiadomosciach-tvp-jeszcze-nie-bylo-przemilczano-sukces-czarnka-6735611009428192a

    OdpowiedzUsuń