Papież Wojtyła nazwał go PREKURSOREM Soboru Watykańskiego II
CZYLI NASZEJ WSPÓŁCZESNOŚCI
wierzących po katolicku
Ucieszyłby się IV Wieszcz chyba!
Dam tutaj wszystko, co napisałem, od dnia, w którym dotarły do mnie zamierzenia mojego i sąsiednich powiatów, oraz mojej gminy, dla uczczenia
ROKU NORWIDOWSKIEGO 2021.
Dlaczego wszystko, a nie tylko dedykowane bezpośrednio POECIE i RN'2021?
A jak to rozdzielić od wszystkiego, co się we mnie dzieje? Wszystko się łączy w koncepcji Drogi-Prawdy-Życia. TO, CO SIĘ WE MNIE DZIEJE - JEST I SIĘ DZIEJE BO BYŁO COŚ WCZEŚNIEJ. Myślę i piszę co myślę i piszę, bo jestem sobą, w ostatniej fazie życia człowieka myślącego. Ot, takie życiowe żniwa. Nie żyje się na potrzeby jakichś akcji. Nie myśli się ani pisze, by komuś się przypodobać. Realizm to TO, co jest. Widzę i opisuję. Fenomenologia
goes first. A metafizyka? - jest światem jakby cyfrowym
à rebours.
"...intelektualne podejście do rzeczywistości pragnie uchwycić jej cechy istotowe i konstytutywne, unikając uprzedzeń i schematów. Chciałbym powiedzieć, że jest to niejako postawa miłości intelektualnej do człowieka i świata, a dla wierzącego, także do Boga — początku i celu wszystkich rzeczy. Aby przezwyciężyć kryzys sensu, którym naznaczona jest część myśli nowożytnej, konieczne jest otwarcie się na metafizykę. Właśnie fenomenologia może w znaczący sposób przyczynić się do takiego otwarcia" (JPII, 2003)
***
szczęśliwe rozwiązania
miałem szczęście
urodziłem się po nowennie rodziców
i dostałem powołanie
zrozumieć jak najwięcej
nie odchodzę zawiedziony
(cdn)
***
życzenie śmierci /nie wymyślone - przyszło do mnie (nie tylko) życiem/myślę sobie marzę
(w bardzo wielkanocnym czasie)
by gdy do mnie przyjdzie
zastała mnie gotowego
we własnym łóżku
albo na fotelu
w stanie medytacji
legenda głosi o Asioce
że wszedł do namiotu dumania
i już nie wyszedł
ja też mam swoją mantrę
nie-ja
Ty-Bóg-miłość
Chrystus-pokój-dobro-Amen
i tyle a potem cisza
aby dobro i pokój rozeszły się dalej
ps
w rozszerzającym się tylko
(bezpieczniej powiedzieć dziejącym się)
czy i obracającym Kosmosie
a także jak wiadomo Wszechświecie
z nie do końca znaną rolą świadomości
i jego podmiotów
(Wielki Czwartek 2025, g. 10.08)
***
obracałem ziemię
nie tylko rolnik na wiosnę
pługiem obraca ziemię
odkąd nastała cyfryzacja
mogę i ja
w skali niespotykanej dotąd
na earth.google.com/web
w lewo
w prawo
do góry
i na dół
jak wcześniej przodkowie nie mogli
możliwości poznawcze i wyobraźnia
wędrowały ze mną
z pomocą drogi-prawdy-życia (osób)
rozum i wiara kontemplując prawdę
(wtorek, 15 kwietnia 2025, g. 11.16)
***
utracić tożsamość
/akurat w Wielki Poniedziałek 2025/
nieciągłość
w związku z tym ani całość ani jedność
ale coś innego nowego
jakby parasztucznego w innym porządku
słyszałem że np. po rażeni piorunem
nie wiem jak zdobywa się nową
kto musi nad tym pracować
bo z pewnością nie sam podmiot
starą wypracowaną jeśli się ma
podmiot dorabiał się długi procesem
od urodzenia przez wychowanie i...
szkoły lektury studia spotkania
wydarzeń bez liku
w danej nam czasoprzestrzeni
czyli drogą-prawdą-życiem
o nowej (nowo nabywanej) nic nie wiem
pozostaję szczęśliwie przy starej
swojej jak zdeptane buty
jestem zaprzyjaźniony z nią za pan brat
utracić tożsamość musi być straszna rzecz
tak se mogę tylko żargonowo pomyśleć
choć wiele wskazuje...
że całe społeczności je tracą
ani Grecy Rzymianie Hebrajczycy potem
tyczy także Polaków i Europejczyków
(Wielki Poniedziałek 2025, g. 14.04)
***
transformacja zadana nam większa
zaszła w moim (w naszym) życiu
w Ojczyźnie nad Wisłą
pod wpływem historycznych wydarzeń
myślałem dotąd że głównie w polityce
czas oczy coraz szerzej mi otwiera
że polityka jest głownie na powierzchni
zmiany najważniejsze dzieją się głębiej
dzisiaj kolejna rocznica Katynia
tragiczny gen polskiej tożsamości
dany i zadany na pokolenia
wiem jak to u mnie się działo i dzieje
bardzo późno dojrzało w mojej świadomości
co oddzielny stanowi rozdział historii
walczono z prawdą fałsz zasiewając
my walczymy o jej odkrycie i kontemplowanie
przemiana polska transformacja jak mistyka
wiem o co prosi dla mojego domu (naszego)
ale przecież w nim zwraca się do mnie
dorośnij do zadania czasu swego
dom zwykły chata staje się sanktuarium
wyróżniony jakby tragedią polskiej Golgoty
greckiej i chrześcijańskiej dramy
Annopolu rozumiesz
Strachówko czy i ty jako gmina polska
czy my wszyscy związani wspólnotą historii
tu trwała modlitwa o ocalenie
brata szwagra męża ojca wuja domownika
idola nowego pokolenia Pieczarów Kapaonów
co z tego uda się nam dzisiaj odtworzyć
po pół wieku śmiertelnego przeczenia
by materią zarosło misterium rodzin
odkrywam dzisiaj jakby po literze
przekaz tej tragedii
jej znaczenia dla siebie i w ogóle
podwójny dramat
zabijanie ciała i ducha
aby prawda nie zaistniała dla nas
oby nie stał się potrójny
rozgrywania nas przez partii interesy
przy milczącym polskim kościele
(13 kwietnia 2025, g. 13.49)
***
pkt osobowej czasoprzestrzeni
/droga-prawda-życie też to ma/taką mam teorię nie tylko siebie
ale wszystkich podmiotów kultury
przedstawicieli homo sapiens
w realnym (naszym) świecie
jak jest w tytule
że jesteśmy cząstkami czasoprzestrzeni
jak wszystko co istnieje
ale wyróżnionymi przez świadomość
atrybut osób z podmiotowym centrum
dzisiaj jestem bardzo zadowolony
bo udało się coś chwycić i zapisać
świadomych przeżyć i okoliczności
satysfakcjonujące uczucie trwa
istnieje czyli w czasoprzestrzeni
podmiot (mój) przeżywa radość
co możliwe jest tylko w osobie
czyli... osobowej czasoprzestrzeni
co było do udowodnienia w tej teorii
nadziwić się nie mogę
że rozpatrujemy oddzielnie
świat wewnętrzny i zewnętrzny
skoro dla nas oddzielnie ich nie ma
(sobota, 12 kwietnia 2025, g. 21.57)
***
miara życia w obfitości
/akurat w 1000 lat po koronacji Chrobrego/żona matka babcia instaluje kwiatki
na werandzie starego domu (lat 115)
córka jej pomaga
wnuki szaleją na trampolinie
aż pod niebo same
albo robią wspinaczkę po dębach
w wydrążonej starością wierzbie
znaleźli dla siebie zjeżdżalnię
gdzieś obok zasadzili nową roślinkę
daleko się niosą ich krzyki radości
kot mruczy pod ręką
pies leży pod nogami
notuję życie w obfitości
schowany za zasłoną przed słońcem
mało przydany dla nich za życia
utrwalam wszystko dla wieczności
zdjęcia porobiłem
zaraz połączę je z tym tekstem
i roześle na pół świata
ponad wszelkimi granicami
do pozostałych dzieci i wnuków
(sobota,12 kwietnia 2025, g. 15.44)
***
ja-zamęt-życie (zwycięskie)
mam w głowie zamęt
zmęczenie nie samym myśleniem
ale mnogością informacji
i procesów myślowych wokół nich
a jednak mam także pewność
że nie tylko pokój nadchodzi
nie tylko ten ostateczny
ale i porządek w myśleniu
nadejdzie życiem samym
wieczorną ciszą nocnym snem
nawet wspomaganiem farmaceutycznym
i jakieś dobro i prawdę dopiszą
to jest proces ciągły
czasoprzestrzeni zakrzywianej masą
z podmiotową jednością o ile na tyle
dobro-piękno-prawda w jednostce czasu
życie to przez największą literę
ma potencjał chyba nieskończony
jest skarbnicą największą naszą
no bo czyją
tylko człowieka z naszego gatunku
choć i sztuczna inteligencja aspiruje
ale jej brakuje podmiotowości
która czerpać umie z samego Logosu
AI tam nie sięga
jest próg niedostępny technologii
wiary i rozumu poszukujących prawdy
czy i to kiedyś zaprogramują
(piątek, 11 kwietnia 2025, g. 18.56)
***
rozerwać diabelną zasłonę
spowito nas mgławicami złymi
mgławicami fałszu
bardzo intencjonalnego
politycznego
z użyciem państwowej machiny
mówiło się o totalitarnym ustroju PRL
złych ludzi w służbie politycznej władzy
ideologii oni mieli służyć i my wszyscy
żyliśmy otoczeni murami
intencjonalnymi z żelazną kurtyną
nie było miejsca dla pamięci i tożsamości
miało być tylko to co oni nakazują
co zaprojektowane ustrojowo w Moskwie
scentralizowane do bólu państwo nie-obywateli
partii jedynie słusznej funkcjonariuszy
my poddani ich władzy redukcjonizmów
do tego co najniżej w hierarchii kultury
do bytów (z)materializowanych bez końca
oplotło zasnuło skrępowało aż po niewolę
nie tylko zniewolonych umysłów
zniewolonych osób rodzin klas (narodu)
niełatwo zerwać strząsnąć zmyć z siebie
osobistego i rodzinnego losu pokoleń
rodzonych formowanych po wojnie
czyli i mojego pokolenia rocznik 1953
nie widzieliśmy blasku przeszłości
tylko to co zechcieli pisać w podręcznikach
nawet w rodzinach zerwane były więzi
z bardziej chwalebną ich historią
owszem mieliśmy babcie dziadków ale nie pamięć
nie wolno było tam sięgać i niebezpiecznie
nie na prawdzie mieliśmy budować tożsamość
bo same pojęcia osoby godności odpowiedzialności
sięgające Greków prawa rzymskiego i Jezusa
miały pozostawać w kurzu bibliotek zakazanych
blasku dziejów w rodzinach być nie mogło
przodków legionów i wojny 1920
oficerów pomordowanych w Katyniu
Armii Krajowej i Powstania Warszawskiego
ba
nawet ciotki w Ameryce siostry żony brata
nie wolno było słuchać Radia Wolnej Europy
i do tego muzyki z Radia Luxemburg ani BBC
wolno było tylko to co nakazane
nakazane były święta państwowe
1 Maja 22 Lipca 12 października
jeśli nie wiecie co znaczy ostatnia data
wyjaśniam święto Ludowego Wojska Polskiego
wszystko musiało być ludowe
ludowo-robotniczo-klasowe
z obowiązkową walką nienawiścią klas (ludzi)
państwo ludowe ścigało świętujących inaczej
ba mających odwagę własnego myślenia
przechowujących jak relikwie inną świadomość
o 1000 lat historii i wolności narodu polskiego
trudnych zmagań o niepodległość
zwłaszcza Konstytucji 3 Maja i 11 Listopada
potem doszła przeklęta rocznica 15 Sierpnia
zwycięstwa nad bratnim narodem radzieckim
który nota bene nigdy nie powstał
bo nie da się wszystkiego wszystkim narzucić
kontynentom jak wyspy ziemi na ogromie oceanów
rozerwać zasłonę może kurtynę dziejów
wbrew złej woli tych którzy ją zaciągnęli
zobaczyć dobro-piękno-prawdę
od chrztu Polski i króla Chrobrego
a nawet wcześniejszych pobratymców
tyle kart chwały historia zapisała
by poznać je i kontemplować mogli wolni ludzie
a nie walczyć z sobą albo przeciwko komuś
dane mi było pokoleniowo
odpoznać i przeżyć radości niesłychane
że i rodzinnie w tym uczestniczymy
wiedząc coś już i nie wiedząc wszystkiego
cała prawda jest metafizyczną tajemnicą
ale tego co poznać można starczy
na radość wielką jak zmartwychwstania
na współdzielenie tożsamości polskiej
skoro rodzimy się i żyjemy na tej ziemi
bez szukania wrogów naokoło
i tworzeniu nieprzyjaznych innym ideologii
(piątek, 11 kwietni 2025, g. 15.55)
***
Logos (1)
żeby coś się zadziało
musi zadziałać logos
myślę tak z doświadczenia
żebym coś (z)robił
muszę być pod wpływem jego
można mówić o nastroju natchnieniu itd.
ale one nie przychodzą znikąd
są w pajęczynie złączeń
coś zawsze już było przed
oczywiście jest zawsze i coś po
ale to zrozumieć może inny obserwator
nie ja
bo ja sięgam ciut wstecz i do tu teraz
ale zrozumcież mnie przecież
i mój świat i życie natchnień
że wszystko jest z Logosu
(sobota, 5 kwietnia 2025, g. 17.36)
***
rodzina czyli arcy-dzieło (2)
/tajemnica bycia razem z... wieczności/
rodzina coś wydobywa z wieczności
czego inaczej być nie może
w caluśkim Kosmosie
rodzina rodzi przekazuje życie
nie wiem jak jest u bezdzietnych
oni sami muszą to nam opowiedzieć
ja poznaję przekazywanie życia
jego ciągłość w darze pokoleń
co wymyka się aż wierze i rozumowi
dar ciągłości
gdy starości przychodzą do nas wnuki
jakby wieczny most ponad czasem
czym jesteś życie że nas nawiedzasz
nie w laboratoriach biologii
kulturą istnienia porywów miłości
kultura całej-pełnej fenomenologii
aspektów istotowych i konstytutywnych
bez schematów i uprzedzeń
to czucie i rozumienie
wiara i rozum w papieskiej encyklice
prawda dana dla wielkiej kontemplacji
coś musi połączyć nas bardziej
niż przynależność gatunkowa
co dzieje się we wspólnocie rodziny
a tym którzy nie doświadczyli
przez zły los lub złych ludzi
niech Bóg wynagrodzi miłosierdziem
to tyle mogę... resztę nie ja
bo ja tam kończę się
ps
matematyk nie pozna całości i jedności
gdy nie jest w pełni człowiekiem-osobą
doświadczonym ukształconym rodziną
(sobota, 5 kwietnia 2025, g. 13.32)
***
rodzina czyli arcy-dzieło (1) /dlaczego jesteśmy razem/
początki czaso-przestrzeni
czyli znanego nam Kosmosu
wiążą się z wybuchem
tak mówi teoria
początki rodzin mniej tajemnicze są
każda każdy może powinien dociekać
tej którą stworzył tako
jako i tej w której jest
nie byłoby jej gdyby
a trwa bo
piękne jest pole dociekań
kultura potrafi zachwycić
antykultura przeraża
w niej tworzone są dzieła
muzyczne plastyczne literackie itp.
a także arcydzieło rodziny
początek czasoprzestrzeni bez liku
(piątek, 4 kwietnia 2025, g. 10.20)
***
tożsamość Strachówki (wymarzona)
/w dniu imienin byłej DyrKa RzN/
przyjeżdżaliśmy tu od urodzenia
nas stałe zamieszkaliśmy w 1989
o roku ów pamiętny nawet encykliką
przywołującą pamięć w stulecie innej
w międzyczasie drogi-prawdy-życia
stworzyłem tu Solidarność RI
spod zwałów mentalności PRL
wydobywając to co dobre przeżyło
mentalność PRL była popłuczyną
na instytucjonalnych filarach
partii SKR GS banku spółdzielczego
jedynie słusznej nomenklatury
nic tu nie było starsze od ustroju
wszystko zaczynało się po wojnie
od przejęcia władzy przez komunistów
żadna inna tożsamość nie przetrwała
solidarność narodowa jest prapoczątkiem
na niej budujemy od zamieszkania
początkowo i Kościół był pomocny
ale i on wszedł w układy miejscowe
w wymarzonej rzeczywistości polskiej
z pewnością dla mnie pośmiertnej
Strachówka będzie znała swoją godność
na nowych filarach tożsamości
na ścianie świetlicy przy OSP
zawiśnie tablica upamiętniająca
w tym miejscy wasi przodkowie
upomnieli się o swoją-naszą godność
zakładając Solidarność RI
pamiętnego 3 Maja 1981
przed budynkiem urzędu gminy zaś
już ufundowaliśmy kamień i tablice
miejscowego bohatera wolnej Polski
za czyn Virtuti Militari pod Korosteniem
dęby pamięci katyńskiej też posadziliśmy
przed szkołą i przed kościołem rosną
ad maiorem Dei et Patriam gloriam
może powiedzą Rzymianie i święci
w społeczeństwie obywatelskim rodacy
na całkiem nowym placu gminnym
niczym na greckiej agorze
stoją tablice poświęcone Norwidowi
mówią o tym co to jest ojczyzna
przypominając chwalebne moment
mieszkańca 10-letniego z rodu Sobieskich
w stroju szlachcica przed ostatnim krolem
w dniu odsłonięcia pomnika Jana III
łączącego Europę Polskę Norwida i nas
genealogią i tożsamością kulturo-historyczną
najwięcej trzeba zrobić by przywrócić
o nieświęty paradoksie polsko-współczesny
Wota Wdzięczności za to wszystko powyżej
które jedni proboszczowie stawiali w kościele
a inny zdjął i schował w szufladzie
kto się dziś jeszcze w dzieje nasze wczyta
powie o polskiej pospolitej rzeczy niepospolita
/Szlachcic, Cyprian Kamil Norwid/
(wtorek, 1 kwietnia 2025, g. 11.16)
***
terapia pisaniem (tworzeniem)
na mnie tak to działa
więc myślę że na każdego
kto coś tworzy
pisze maluje komponuje
to współżycie ze źródłem
albo źródłowe współżycie
z wewnętrzną istotą jakąś
jaką jest właśnie zadaniem
po owocach poznacie mówi pismo
owocem jest wielka przemiana
dla piszącego malującego itd.
jakby podłączenie do sensu
kroplówką sens płynie twórcom
z każdym słowem dźwiękiem barwą
kreską tajemną z kresek źródła
czy nie należy powiedzieć- logosu
przychodź chwilo kiedy możesz
nawiedzaj i wyschnięte połacie
ożywiaj nas swym tchnieniem
odwiecznym od alfy i omegi
(poniedziałek, 31 marca 2025, g. 21.50)
***
teoria podmiotowej czaso-przestrzeni
/podmiotowe oddziaływanie jest jakieś/
obiekty z masą zakrzywiają czasoprzestrzeń
i z tego zakrzywienia wynika grawitacja
im większa masa
tym większe zakrzywienie czasoprzestrzeni
i silniejszy wpływ grawitacji
zakrzywiamy czasoprzestrzeń naszego życia
a może i całej kultury
bo jakże to tak być bez wpływu
na cokolwiek czyli i na wszystko
śmiało sobie poczynam
na koniec drogi życiowej
nie mam już co się ograniczać
i spekulatywnego umysłu
przecież piszę że tego doświadczam
każdym moim działaniem
ba może każdą moją nawet myślą
więc wyciągam konsekwencje
zostawić mi tylko trochę wolności
od zmartwień lęków no i proszę
rozhulać się potrafi myśl moja
nawet tak rewolucyjną teorią
(poniedziałek, 31 marca 2025, g. 19.14)
***
dlaczego to takie ciężkie
/w 43 rocznicę śmierci Ojca Jana/
chyba odkrywam na koniec
mój życiowy problem
cokolwiek bym robił
nigdy nie jest proste
zawsze angażuje tysiące aspektów
jak nici w pajęczynie
w której dany czyn się wypełnia
nigdy nie jest to izolowany fakt
od tego co było jest i będzie
w przeróżny wszelki sposób
to zawsze jest combo
powiedzieliby może młodzi
otwarci na języki przeżycia i świat cały
combo tego co obiektywne zewnętrzne
z tym co wewnętrzne i podmiotowe
ilu tu wariancji jest możliwych
przecież podmiot jest z nieskończoności
bardziej niż zewnętrzny świat materii
dzisiaj miałem coś (z)robić
co długo już czeka w zamrażarce
a jednak dopiero dało się po południu
a może już pod wieczór wykonałem
i to tylko ziarno tego co planowałem
to nie tylko nastroje samopoczuć
to lęki przed ogromem wyzwań
jakie jawią się przed zaplanowanym
działaniem nie prostych zamierzeń
odwaga nie jest u mnie constans
ale droga-prawda-życie (po)prowadzą
czasem na coś pozwolą a czasami nie
taka ta moja filozofia życia jest
niczego praktycznie nie zrobię
jeśli zmienne i stałe się nie uzgodnią
co nieprzewidywalne i bywa męczące
może jeszcze bardziej dla najbliższych
(poniedziałek, 31 marca 2025, g. 18.16)
***
festiwal adekwatności
/adaequatio rei intellectus et Logos/
żebym dzisiaj dojechał do lekarza
musiałem wstać o dobrej godzinie
kran musiał podawać wodę (ciepłą)
żebym mógł się adekwatnie przygotować
a potem wsiąść w sprawny samochód
jechać dobrą asfaltową drogą
przestrzegając reguł ruchu na niej
dla bezpieczeństwa użytkowników
ktoś ustawił prawidłowo znaki
a także parkometr by regulować miejsce
w przychodni ruchem steruje komputer
numerując nas w rejestracji i gabinetach
adekwatną wiedzę ma lekarz
zdobytą na certyfikowanym uniwersytecie
także ci którzy realizują recepty
i tak dalej aż po nieskończoność
żyjemy w świecie Logosu (nie Cyfry)
według praw poruszają się planety
cały Kosmos nigdy poznany do końca
życie jest festiwalem adekwatności
(piątek, 28 marca 2025, g. 17.17)
***
a-teizm
/częściowo przeciwko teorii Miszka/
jest bezczelny z natury
nie jest doświadczeniem lecz negacją
i to nie teorii lecz życia w istocie
i miliardów ludzi na Ziemi
każdy może mieć dystans do innych
ale bezczelnością jest
powiedzieć że ktoś jest nieprawdziwy
że nie przeżywa tego co przeżywa
i nie czuje tego co czuje
ani myśli tego co myśli rozumnie
w swoim własnym życiu
a tak jest z duchowością
tą sferą niebieską zwaną potocznie
która owszem obrasta religią
i może zrażać poddaństwem
ale nie musi
i może pozostawać wielką wolnością
doświadczeń większych niż materia
(środa, 26 marca 2025, g. 11.15)
***
przeciw ateizmowi
nie lubię ateizmu
odruchowo i metodycznie
ateizm jest przeciwko
wolę to co jest za
wolę doświadczenia źródłowe
niż tylko postawy reaktywne
ateizm jest przeciwny religii
nie bo nie i tak dalej
może i wynika z doświadczeń
ale tylko negatywnych i cząstkowych
ateizm okopuje się przeciwko religiom
a może przeciw nieznanemu Bogu
religia ma bardziej całościowy charakter
wypływa jest w zgodzie z doświadczeniem
z pewnym rodzajem doświadczenia ludzi
można rzec doświadczenia Ludzkości
tej która żyła do tej pory
bo może potem nastąpią cyborgi
mówię tak myślę swoim doświadczeniem
mody nie lubią chyba głębi
idą za tym co popularne
ja zdecydowanie wolę głębie
medytacje kontemplacje tam sięgają
a przynajmniej tam wybiegać chcą
natura i kultura na to pozwalają
oczywiście że w zawsze aktualnej formie
tak chcę dożyć dni swoich
afirmując spotkany w nich absolut
możliwy drogą-prawdą-życiem każdej/każdemu
(wtorek, 25 marca 2025, g. 12.00)
***
zamieszkiwanie (w) historią
jestem już stary dziad
bardziej żebrak niż pan
nic nie znaczę ani mogę
cała moja radość jednak w tym
że zamieszkałem historię
pewną spersonalizowaną historię
i nic już tego nie zmieni
(poniedziałek, 24 marca 2025, g. 18.45)
***
gdy mnie sens unosi
to moje królewskie wręcz szczęście
na królewszczyźnie wszakże
może i kapłańskie w starej teologii
a kto chce uzna też za prorockie
czuję jak sens mnie unosi
co przyjść może znikąd i zewsząd
gdy już jakoś w tobie zamieszkuje
może dobre samopoczucie być początkiem
ale nie musi być sine qua non
dzisiaj akurat jest
był przyjacielski telefon
jest piękna pogoda
nic mi nie dolega
w łazience świadomość zmian
zasypany dół obmurowane ściany
nigdy tak dotąd nie było
nie przemarzają rury w zimie
zdanie o Polsce i Trumpie mam ugruntowane
a nawet i o chasydach w Leżajsku
czy to już wystarczy
ależ tak to bardzo dużo
telefon był z głębi młodości
która ważną cząstką mej tożsamości
dzięki przyjaciołom idzie dalej
chcąc coś przekazać dziś młodym
stary dom udoskonalony remontami
też raduje jak most pokoleniowy
skarby tożsamości po nim przechodzą
nie mam się czego wstydzić
to znaczy poznania siebie i sensu
rozumienie siebie i świata jest kluczowe
w aspektach istotowych i konstytutywnych
(piątek, 21 marca 202, g. 14.15)
***
o mojej tożsamości
/Norwid Ingarden JPII Sobór ONZ.../
znam cię
poznałem na ile mi się udało
pracą w pocie swego czoła
szłaś ze mnę we mnie
nie jako cień ale mój rdzeń
gdy dopiero przecierałem oczy
towarzyszko moja
z najwierniejszych wierna
we wszystkich splotach rzeczywistości
od dzieciństwa podwórkowego w PRL
przez dar annopolskich wakacji
i rodzinne pielgrzymowanie z kościołem
wyodrębniałem się coraz bardziej
innością stawałem się dla przyjaciół
w czas licealnej młodości
młodzieńcze marzenia i chmury
sięgały nieba ideałów
poznania w wolności prawdy i piękna
w 1978 roku uleciałem w niebo (siódme)
wraz z wyborem Wojtyły na Papieża
w nim z nim pozostałem na wieki
pokój tobie Polsko Ojczyzno moja
z duchem odmienionym na tej ziemi
danym przeżytym kontemplowanym
starości podbijam stempel
na całej drodze i prawdzie i życiu
w małżeństwie ojcostwie dziadkowaniu
poza tożsamością już nie istnieję
żadne inne sprawy nie mącą ducha mego
choćby Trump wywalił wszystko na nice
nie tylko historia polityczna i ekonomia
decydują o nas (drodze-prawdzie-życiu)
wpisani jesteśmy w dzieje ludzkiej myśli
gdyby miało być całkiem inaczej
powiedziałby nam Papież-Polak
bo przyszłość człowieka zależy od kultury
(czwartek, 20 marca 2025, g. 10.47)
***
sex i duchowość
/jesteście mną-moim-domem w jedności/
człowiek rodzi się płciowy
ba płciowo się poczyna
z dwóch komórek rozrodczych
pójde dalej w rozkminie
ani tylko z ciała
ani tylko z ducha
potrzebuje człowiek dwóch światów
cielesnego i duchowego (w kulturze)
aby począł się narodził i rozwinął
najpierw jest cielesny więc płciowy
duchowość może przyjść dużo później
dojrzałość rodzi seksualność osób
prawdy tak proste oczywiste
nie były moim dzieciństwem i młodością
religia narzucała gorset cielesności
wyobcowując mnie-nas z normalności
płciowość była łączona z seksualnością
które zagrożeniem były śmiertelnym
dla niematerialnej duszy
i religijnej wizji człowieka
bzdura
od której długo się uwalniałem
bez świadomości hipokryzji w Kościele
która i mnie (z)gwałciła jako dziecko
fałszem żyliśmy powszechnie
bo kościół rzecz święta nadprzyrodzona
jakże człowiek mógł przeciw się buntować
nawet wykorzystywany przez księży
całuj rękę która cię krzywdzi
klęknij ukorz się nauczali mnie i świat
z nas nigdy zło nie rodzi się ni wychodzi
nasze szaty i my cali są święci
nie rozrywajcie człowieka na strzępy
jedne członki drugim przeciwstawiając
cali jesteśmy sobą
od stóp po czubek głowy
tak naturą (s)tworzeni
dobrze gdy w miłości
i mądrej kulturze chowani
aby być jednością ciała i ducha
w mądrej kulturze chowani
sięgnąć możemy szczytów ducha
czytając św Teresę z Avila albo JPII
wybierać możemy ulubionych ze skarbnicy
radość seksualności nie jest nam obca
niech nie będzie nigdy (nie może)
bo w ciele i duchu się realizujemy
przychodzą różne podniety
w osobowym życiu (jednegoż podmiotu)
nie wypierajcie z samych siebie ciała
ani praw jego
pytajcie medycyny
nie tylko spowiedników
zwłaszcza tych bardzo niedouczonych
w kompleksach skrzywionych ciał i ducha
ile zła wyrządził kościół swoją nauką
pozorowaną nauką o obcej im cielesności
katowali nas przekleństwem masturbacji
gówno wiedząc przyznając o samych sobie
masakrowali nas i kulturę homo sapiens
od której przyszłość człowieka zależy
dzisiaj komisje powołujemy narodowe
by badać i osądzić ich nadużycia
sex i duchowośc muszą iść w parze
na miarę samopoznania każdej i każdego
od dzieciństwa po starość
ciągle ucząc się i doświadczając
(wtorek, 18 marca 2025, g. 17.02)
***
miłość i jedność
o miłości dużo sie mówi
pisze maluje robi filmy
o jedności zdecydowanie za mało
jedność jest warta tego
długiej rozkminy i sztuki
popatrzmy wokoło
więcej młodych czy starych par
wiedzą o o dziwo politycy
na emerytach można wygrać wybory
tajemnica i piękno jedności
o to jest zadanie dla kultury
ciągle w powijakach
nawet w religii
choć znają ją żurawie
(poniedziałek, 17 marca 2025, g. 20.47)
***
moje rekolekcje 2025
co to jest piękno
i dlaczego robi wrażenie
w gatunku homo sapiens
po co nam to w Kosmosie
zabieganym ciągle materialnie
zachwycać się pięknem dobrem prawdą
co to jest boskość
albo duch i duchowość
które też możemy poznawać
przecież to normalna antropologia
są ludzie którzy przyznają się do głębi
i tacy którzy od niej wręcz uciekają
smutne gdy człowiek się zamyka
w jakichś klatkach ograniczeń
na piękno boskość i ducha-owość
gdy człowiek osoba
nie chce być współświątynią
największych tutaj wartości
(czwartek, 13 marca 2025, g. 13.43)
***
obrzydzenie Ameryką (trumpizmem)
/rzeźnia chrześcijaństwa (dotychczasowego)/
wszystko odwracają na nice
co było piękne jest wstrętne
co dobre już nie jest
ma być tak jako oni
wszyscy despoci tak mają
od wieków wieka
świat nie tylko według siebie
ale całkowicie pod siebie robią
religie wobec nich są bezsilne
sobą innych bogów zastępują
kategorię nadludzi przywracają
bilionerów ponad dawnych bogaczy jedynie
Bóg chrześcijański płacze
jego miłosierdzie zanegowane
za pomoc odtąd trzeba płacić
zwrócić koszty za pobitego pod Jerychem
trumpizm jest nagacją przypowieści Jezusa
(poniedziałek, 10 marca 2025, g. 10.49)
***
w medytacji
/próbuje na gorąco/syn prosi trzymajcie kciuki
zapadam w medytację
złączam z Logosem
intencjonalnością swoją i jego
i z adekwatnością jaka być może
tyle mogę
nie prosząc o nic proszę jednako
medytuję intencjonalnie
zaproszony rodzinnie rodzicielsko
tyle aż przeżywam medytacją
w medytacji z-jedno-czony
bo może człowiek-osoba-podmiot
w osobowo-podmiotowym wszechświecie
jak na wejściu i wyjściu cybernetycznie
Amen
(piątek, 7 marca 2025, g. 10.39)
***
niesie nas fala
/fascynujące przedsięwzięcie i przygoda/
przeżyłem większość życia
nauczyło mnie zdaje się wiele
mimowolnie i wolitywnie studyjnie
niosą nas fale natury i kultury
w biologii psychologii mają skutki
jesteśmy cząstką podmiotową wszystkiego
znanej i nieznanej czasoprzestrzeni
samoświadomość jest blisko celu celów
nie zawężoną punktowo do tu i teraz
uznającą wszystko co nas współtworzy
na miarę naszego wysiłku pracy czoła
niosła mnie fala pokoleniowo od 1953
urodzonego w PRL tzw Bloku Wschodnim
pragnienie obrony polskości i katolicyzmu
w permanentnej walce z komuną (w świecie)
zdarzył się na tej drodze cud wielki
wybór Wojtyły na papieża
i jego nieprzewidywalne skutki (owoce)
jego wizja świata i metodologia
cały utożsamiałem się z tą cudowną falą
studiami (filozofią) i Solidarnością
rozczytany byłem w L'Osservatore Romano
wędrowałem tam z papieżem po całym świecie
rozumiałem podobnie czas i wyzwania
silny z nim więzią fenomenologiczną
Ingardena wspólnie studiowaliśmy
a nawet mieliśmy tego samego ks Kłósaka
i tak wyszlifował się mój światopogląd
dzisiaj zamyka się jakby w kanonie lektur
Sobór Watykański II jako treść i metoda
dyskutowanego głosowanego w kulturze
ówczesnego (powojennego) świata zmian
potem to co głosił z mocą aktora Wojtyła
bardzo przez sobór ukształtowany
zwał sobór samoświadomością kościoła
a sam bogaty jeszcze o wojnę i PRL
znał bolączki tej części świata i kultury
nie rozumie ani papieża ani i mnie żuczka
bez (po)wojnia PRL i światowego komunizmu
organoleptyczno-fenomenologicznego bólu
anty kontemplowania prawdy rzeczywistości
więc kanon lektur dziadka naocznego świadka
zamknę Ingardenem i przemówieniami Wojtyły
tymi do Polski w Europie i całego świata
od tego na Placu Zwycięstwa 1979
potem w UNESCO 1980 o roli kultury
o znaczeniu Solidarności i ROKU 1989
o prawach narodów w ONZ 1995
aż po spotkanie z fenomenologami marzec 2003
fala mnie niosła
równaniem falowym jest droga-prawda-życie
aż dotąd
zmianą paradygmatów jest nie tylko Trump
nowe pokolenia niech definiują swą falę
myślimy nie tylko swoją dzisiejszością
to fascynujące przedsięwzięcie i przygoda
(wtorek, 4 marca 2025, g. 12.30)
***
hańba w Białym Domu
/odpowiedzią by była nowa solidarność/
aby wszyscy widzieli
i mogli wyrobić swój osąd
na podstawy nowego ładu
świata w tranzycji jakiejś
mogę dać świadectwo i ja
przemianom za mojego życia
widziałem cud JPII i Solidarności
wczoraj widziałem na koniec hańbę
byłem naocznym świadkiem
ba i uczestnikiem na miarę
tego co tworzyło polskie dzieje
co zwę Polską Drogą Wolności
wczoraj widziałem ja i świat cały
hominibus bonae volutatis
kpiono maltetowano prezydenta UA
jak wędrowca pod Jerycho w Biblii
uważam i głoszę że
nie tak by było za JPII
autora słynnych wystąpień
w obronie kultury w UNESCO i ONZ
on by zadziałał swym autorytetem
jak dał nam siłę w walce z komunizmem
a czymże dzisiaj jest świat Putina
jak nie owocem zgniłym po ZSRR
Papież Polak napisał ROK 1989
i mówił o prawach człowieka i narodów
w październiku 1995 w ONZ
najwznioślejszym wyrazie sumienia
dzisiaj nie ma komu
Franciszek ma ideę fix względem Rosji
Trumpowi też potrzebna w rozgrywkach
cóż komu po Ukrainie Europie pokoju
(sobota, 1 marca 2025, g. 17.59)
***
cyberbiologia pionizacji
/ja tylko pytam niezdarnie/
zdumiewa mnie zachwyca
zwycięża w czymś fizykę
co jest nie do pojęcia
jednak zadziało się ewolucyjnie
aż po rekordy sportowe
masa kilogramów
nawet sto i więcej
stoi na dwóch pkt oparcia
a nawet i na jednym tylko
utrzymywana jakimś mechanizmem
stawów skokowych i czegoś jeszcze
ruchome kości mięśnie i ścięgna
tworzą cud bio-statyki-mechaniki
odmianę chodzącego biożyroskopu
czy co do licha
bez centrum koordynacji się nie da
biocybernetyki jakiejś
(piątek, 28 lutego 202, g. 10.23)
***
prawda Ukraina i Trump
/burzy się we mnie sens i wola/
robię mały reaserch
kto co obserwuje
kto co przeżywa i przeżył
z ostatnich trzech lat
wielką wagę przywiązuję
do tych rozważań
prawdy od trumpizmu
trumpizm pojawia się nagle
znikąd albo czyli polityk
walki o wadzę wielkiego mocarstwa
a ja wracam i pytam
o to co jest bo było coś wcześniej
kto pamięta pierwsze przekazy
obrazy i wieści z wojny
Putina przeciwko Ukrainie
błogosławionego przez patriarchę
ikonami świętej Rusi
nasłuchiwaliśmy
wyszukiwaliśmy wieści
wczytywaliśmy się
rozmawialiśmy z bliskimi sąsiadami
potem doszły nagrania muzyczne
śpiewała ich kultura w nas
zagrzewa Ukraińców do walki
inspiruje miliony na całym świecie
Czerwona kalina
ich hymn
Szcze ne wmerła Ukrajiny i sława i wola
Plive Kacha po Cisinie jak ich Requiem
ukraińska lub łemkowska piosenka ludowa
od czasu Majdanu Niepodległości
organizowaliśmy z nimi tłumne koncerty
ich piosenka wygrała Eurowizję
zawołanie żołnierz z Wyspy Węży
Русский военный корабль, иди на хуй
stało się kultyczne dla pół świata
ludzi zjednoczonych przeciw wojnie
na koniec trzymam i utrwalę miliony
te na granicy polsko-ukraińskiej
która miłość bliźniego objawiła w nas
i wy mówicie jacyś politruki
że to nic
bo teraz liczy się tylko zdanie Trumpa
droga-prawda-życie jest inne
w permanentnym dialogu sensu i miłości
wspólnotą większą od polityk
przyszłość człowieka zależy od kultury
mierzonej wartościami nie siłą i kasą
wiemy to od Jezusa z Nazaretu
w kulturze judeo-chrześcijańskiej
(czwartek, 27 lutego 2025, g. 11.06)
***
diabelstwo ujawnione
/czemuś komuś służy/
myślę że jest nim m.in.
maksymalizacja zysku
biznesowe podejście do świata
coś zmienić zrobić inaczej
np zestawy w Mc Donalds
aby zwiększyć zysk (tylko)
żadnych tu potrzeb ludzkich
tak tak nie nie tu nie zadziała
ani konieczność większego dobra
czysty mechanizm cyfrowy
010101 i tak do samego końca
żadnej adekwatności
czyli zgodności myśli i rzeczy
w poszukiwani prawdy
maksymalizacja zysku o nic nie pyta
niczego nie szuka
samonapędzający się mechanizm
podskoczyć w wykresach rankingach
zadowolić stan posiadania i ego
zwiększając moc królowania
pojęcie ze świata religii
zastosowałem tu twórczo
może komuś coś to da
(26 lutego 2025, g. 13.21)
***
straszne rzeczy
gdy ktoś nie zna siebie
samego siebie
i świata i życia jakie jest
to musi być straszne
składać kawałki i odpryski
bez ciągłości i narracji
poznać siebie
być człowiekiem sensu
współkontemplować prawdę
(wtorek, 25 lutego 2025, g. 15.49)
***
prawda religii i o nas i o niej
/aspekty istotowe i konstytutywne samego siebie/
jest prawda
o wszystkim co istnieje
i we wszystkim jest prawda
czyli adekwatność
kiedy mój ojciec mówił różaniec
chodząc alejami Ogrodu Annopolu
przecież nie stawał się starym głupcem
rekonstruktorem bajki
tak samo miliony miliardy ludzi
we wszystkich religiach
kontemplujący swoje ich nabożeństwa
i komu to przeszkadza
mają swoją ciszę i swoje uniesienia
odpoznając coś w sobie
swoje zgłębione rejony
gdzie inne światło świeci
co zrobiliśmy ze światła
graniczną wielkość w przyrodzie
bez czego nic pomierzyć nie możemy
pozwólmy i na światło wewnętrzne
tak
namawiam każdą i każdego
by mody nie ukradły im coś istotnego
co mierzy i współtworzy ich wielkość
nie stajesz się mniejszy religią
o ile zachowasz rozum krytyczny
także o niej i w jej granicach
bądź sobą poznaj wszystkie swe rejony
(niedziela, 23 lutego 2025, g. 8.32)
***
bezbronni wobec religii
/bo już się znam i współczuję/
grają dziś mecz w Częstochowie
leci transmisja w tv
wspomnienia napłynęły
od dziecka tam jeździliśmy
Rodziną Rodzin (i Prymasa KSW)
w październikowych pielgrzymkach
najpierw odyseja w pociągach
często z przesiadką w Kutnie
ale raz pamiętam i w Skierniewicach
potem marsz podróżnych piechotą
na Jasną Górę z bagażami
i pobliskie noclegi
w drodze powrotnej tak samo
pamiętam mijaliśmy ten stadion
zaglądałem przez sztachety
wielka radość gdy mecz był akurat
i w wieczornych światłach biegali
a może to był trening
dzisiaj oglądam medaliki w tv
tak nazywają drużynę Rakowa
i myślę o religii w życiu dzieci
rodzice decydowali o naszym życiu
płodząc rodząc wychowując
w swoim świecie nas prowadzili
religia była entourage'm
kościoły księża modlitwy nabożeństwa
czymś normalnie normalnym dla dzieci
ciut starszy uczyłem się ministrantury
i cóż że po łacinie
chyba dobrą pamięć miałem
tego rozumieć nie trzeba było
było i było
naszym życiem w rodzinie
religia może stać się być dobrem w życiu
byle nie panowała nad nami nierozumnie
zatrzymując w nas lękliwą infantylność
dzisiaj umiem sobie z nią radzić
rozum mam sprawny na tyle
wiem kim jestem
wiara i rozum pozwalają kontemplować
dobrze słodko wspaniale
być współ-świątynią w Kosmosie i kulturze
bez kompleksów i bez lęków
bez kompleksów wobec niewierzących
ale i bez lęku wobec religii koniecznie
świat mój może być racjonalny
wiara nie tyczy się tylko religii
uporządkowałem światy widzialne i nie-
nie spadło to z nieba nagle
rodziło się życiem
drogą-prawdą-życiem w całości rozumnym
rozumnym choć grzesznym po religijnemu
słabościami wszystkich grzechów głównych
tyle że nie straszą mnie już katechizmy
wiem co własność ma
co ścierpieć muszę
napisał 200 lat temu Norwid
ps.
ten wiersz Norwida i dwa inne
co to jest ojczyzna
a pani cóż ja powiem
opowiedziałem w bukiecie i biskupowi
(piątek, 21 lutego 2025, g. 20.45)
***
nieprzyjazny świat
/przypadek kliniczny (w Strachówce)/
tak dokładniej nieprzyjazna Polska
ojczyzna moja
w gminno-parafialnej formie
trudno mówić precyzyjnie o granicach
nieprzyjazny dla mnie polski świat
więc nigdzie nie wychodzę
poza stary i dziki już ogród
sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
spotkałem już takie przypadki
opisałem nawet przed laty
jest w Łączniku Mazowieckim
kiedy coś przekracza granice nasze
wiary i rozumu (drogi-prawdy-życia)
izolowanie się od absurdu jest lekiem
pozwala zachować przeżyty Logos
niech akademie w podręcznikach piszą
badają jak chcą i kiedy
przeżyłem swoje
opisałem
zostawiam na świadectwo
ps
chciałem w ukośnikach dać link na tekst "Życie z zabójczymi anonimami", który kiedyś opublikowałem w Internecie. Wisiał przez laty, myślałem, że tak będzie zawsze. Niestety, profil został zlikwidowany, doszło to do mnie po fakcie, niczego nie dało się uratować. To było w grupie "Tygodnika Powszechnego" na GoldenLine.pl. (do 30 listopada 2024). Mimo to wpisałem w google, marząc. Wyrzuciło mi chociaż to, co dałem w ukośnikach, zamiast, ale też wiele tłumaczy. To trwa w różnych odsłonach i natężeniach od przegranych wyborów samorządowych w 1994, z szlachetnym wynikiem 0:15. To już się nie zmieni. Nie, nie przyrównuję się do Churchill'a. :-)
(piątek, 21 lutego 2025, g. 16.55)
***
prawda wykontemplowana
/traktat epistemologiczno-egzystencjalno-gnozeologiczny/
prawd nie można tylko poznać
tzn odczytać usłyszeć pojąć
a nawet tylko je zrozumieć
prawdę trzeba wykontemplować
poświęćmy uwagę cóż to znaczyć może
że prawda nie żyje na papierze
to p pierwsze
cóż po prawdzie nieżywej
ona nie żyje tylko w kulturze
ani tylko kulturą może
ale w całej i całą rzeczywistością
a zapodmiotowana jest w osobach
mogę mówić na własnym przykładzie
jak poznawałem i czym stała się dla mnie
nie jako spisanej teorii
ale mojej osobistej drodze-prawdzie-życia
zawsze była i jest iloczynem tych trzech
ale tego nikt tak nie uczył
więc skądże miałbym kiedyś wiedzieć
aż dotarły do mne słowa Jezusa z Nazaretu
który to mówił o sobie
że jest Drogą i Prawdą i Życiem
jak zapisno w ewangeliach
dlaczego tej trój-zasady nie wziąć do siebie
spróbowałem
jako iloczyn tych trzech zawsze
nigdy rozdzielnie
bo tak nie stają się żywe
nie współtworzą każdej naszej chwili
każdego aspektu naszego istnienia
tylko jako droga-prawda-życie stają się żywe
stają się nami a nie tylko teorią podręczników
moją (samo)świadomością
współtworzą(c) wpływają na decyzje i czyny
tak to jest
powtórze słynną formułę Edyty Stein
fenomenologistki krwawej ofiary z Auschwitz
współpatronki Europy
fenomenolog Wojtyła tak zechciał i ogłosił
tak jak tekst bez kontekstu jest suchy
albo niewiele znaczy albo jest wręcz martwy
o ile potrafimy kontekst widzieć i czytać
i to jak najszerzej
po granice istnienia wszechrzeczywistości
ps.
lingwiści mogą dopytać o szczegóły
np. kon-tekstu i kon-templacji
ale ja już oddam się tej medytacji
po sam stan bycia współ-świątynią
całej rzeczywistości (Wszechświata)
nie tylko w wersji strun w kosmologii
(środa, 19 lutego 2025, g. 15.30)
***
struny egzystencjalne (życiowe)
/es ist eine seltsame Welt.../
teoria strun
znana jest z kosmologii
ale zastosuję ją dziś inaczej
do pojmowania życia osoby
pojmowani i większego uczestniczenia
czego doświadczam
ja byt osobowo-podmiotowy
czyli świadomy i myślący
są niewidzący wśród nas
są i głucho-niemi
inaczej postrzegają doświadczają
ale czego dopytujmy z refleksją
przecież chyba nie samego siebie
w bezmiarze istnień (wszechrzeczy)
o świecie może mieć inne wyobrażenia
doświadczasz na tyle na ile...
otwartą masz świadomość
przez wiedzę kulturę w ogóle
sprawy ciała materii i duchowe
zewnętrzne i wewnętrzne
na ile poznałeś studiujesz medytujesz
dla mnie ważne są nieoczywiste struny
przeszłość w poznanych pokoleniach
w dziejach narodu ludzkości kultury
w młodości pamiętam mój wysiłek
własnego przedzierania się
przez różniaste dziedziny wiedzy
muzyki sztuki architektury biologii...
doświadczyłęm kanonów w Taize
ciszy u kamedułów
i w lekturze Teresa z Avila
jej obraz-świat twierdzy wewnętrznej
tożsamość kulturowa dużo daje
z czym się utożsamiam współistniejąc
albo współistniąc jak pisał Norwid
na jakich strunach życie gramy
na jakich wybrzmiewa nasza harmonia
przodków w Annopolu i Strachówce
po Konstytucję 3 Maja i jej epokę
po czas Poniatowskich w Paryżu (1740)
współcześnie dochodzi struna kwantów
fizyki kwantowej mówiąc ściślej
z wymiarowaniem Kosmosu Maxa Plancka
es ist eine seltsame Welt in der wir leben
napisał wielki fizyk
w tekście positivismus und reale aussenwelt
którego paru zdań wykułem na pamięć
przed egzaminem z niemieckiego języka
dzisiaj większość żyje wymaganiami ekonomii
nie jako nauki ale dnia codziennego
praca rachunki technologie przelewów
bardzo wielu na strunie bogactwa sławy seksu
niektórzy dokładają wyzwanie inwestowania
i tak ich to pochłania
że na innych strunach słabiutko grają
albo wcale
i tyle z ich egzystencjalnego bogactwa
a żyje się tylko raz we Wszechświecie
(czwartek, 13 lutego 2025, g. 12.52)
***
drewno weranda miłość wolność
/kto co chce tym żyje/
dłoń z wody otarłem
o słupek drewnianej werandy
dom zbudowano w 1909
siostra babci z mężem
z domu Jackowska Królowa
mogło zostać tylko otarcie z wody
poszedłem jednak dalej
jakbym pogłaskał budowniczych
jakbym się do nich przybliżył
dotykając drewno budowlane
w wolności żyjemy
w wolności poznajemy świat
także samych siebie i bliskich
nawet odległych od stuleci
kto chce osiąga tożsamość
ba samoświadomość swego bytowania
(środa, 12 lutego 2025, g. 17.25)
***
życie w logosie
nie własnym przecież
ale tym większym i naj
większy jest na zewnątrz
ale jest jeszcze największy
obejmuje zewnętrzne i wewnętrzne
jeśli dojdziemy tej świadomości
bo niewiary ani nawet rozumu
który ktoś ci opowie (przekaże)
bardziej tożsamość samoświadomości
czyli bycie aż sobą i wszystkiego
to jest niesamowite osiągniecie
doświadczenie rozumnego bytowania
osoby w ciele i w Kosmosie
kiedy uświadomisz to sobie
widzisz i współ-jesteś (kontemplacją)
na szczycie możliwości
bez tego logosu nic by ni było
rządy chaosu chyba niczego nie tworzą
kończę jakby pewną hierarchią
chaos noosfera (antropocen) Logos
(środa, 12 lutego 2025, g. 11.37)
***
skuteczna modlitwa o i do logosu
/doświadczenie i teologia na fenomenologii/
coś nie działa
modlę się o naprawę
czyli powrót do adekwatności
w Kosmosie w nas i w świecie
to ma wielki sens
tylko dzięki sensowi/adekwatności
to coś działa
dzięki logosowi w tym czymś każdym
w Kosmosie w a i w świecie
więc gdy coś się psuje
w Kosmosie w nas w świecie
chodzi o przywrócenie logosu
ot i wiara w modlitwę
ot i moja wiara
w sens w logos w Boga
wiara bo przeżycie i doświadczanie
nie przeżycie i doświadczenie bo wiara
tak może być w człowieku
nic nie musi skoro nie chcecie
wolność bywa podstawą rozumności
na logosie i adekwatności
można wierzyć w bezsens (bez-logos)
w bezrozumność wszystkiego
bez ładu i składu i w swoim życiu
ale nie wiem dlaczego i po co
więc i modlitwa moja ma sens
przyznaje adoruje sens i kontempluje
także wtedy gdy coś się gubi i psuje
nie powiększam czasowego chaosu
nie powiększam i rozszerzam widzenie
widzenie-rozumienie (może nawet czucie)
zawsze zwracamy uwagę na pewne aspekty
bliższe sobie nade wszystko najpierw
modlitwa chce i przywraca logos
przynajmniej w osobie się modlącej
w podmiotowej rzeczywistości tak jest
mojej twojej i podmiotowego Boga
człowiek-osoba ma/zna ograniczenia
nie jest ani Bogiem ani fizyką kwantową
nie odczytam naj-większego-i-mniejszego
znam swoje miejsce we Wszechświecie
jednak pełnia całość jednia jest dla mnie
- bo można i tak o tym mówić
spełnienie wypełnianie się sensu-logosu
nieustannie więc składam dziękczynienie
ps
rzeczy się psują są katastrofy kataklizmy
no i oczywiście człowiek umiera
ale z najwyższej i najniżej perspektywy
nie widać ani tam doświadczamy
(wtorek, 11 lutego 2026, g. 11.02)
***
uciekam
/cóż komu po jakimś Sidisie/
żyję jeszcze choć poza światem
przeżywam doświadczam uciekam
od i przez każdą czynność życiową
np troski o zęby
porządkowania kuchni
i innych przestrzeni
nie kupuję nowego samochodu
już
bo gdzie i po co
skoro wszystko już mam za sobą
świat staje się coraz więcej obcy
chyba że zmusi konieczność
bólowa lub innej niedogodności
bo przecież koniec nadchodzi
z każdą chwilą
nie przyszłość inna
ale drogę-prawdę-życie kontempluję
bo sens jest większy zawsze
nawet gdy nic nie widać ani czuć
gdzieś są kopalnie złota i diamentów
najważniejsze znalazłem blisko siebie
ps
dobrze że dzisiaj jest ski-zjazd
chrzest Teosia w Edynburgu
skoki narciarskie i mecz Barcelony
emocjonalność i rozum się nasycą
(niedziela, 9 lutego 2025, g. 11.15)
***
dawać na mszę
znów z tv impuls płynie
na sportowym stoku mistrzowskim
zawodnik wyszedł z dużych opałów
powinien dać na mszę
mówi komentator w mojej kulturze
to ma sens
powtórzony wykazany historią
odwołać się do męki Jezusa
to wzór i szczyt ofiary pewny
nad niego nic nie wymyślimy
dobrze się do niego odwołać
wejść w najwyższe sfery refleksji
by jeszcze bardziej być człowiekiem
bezpiecznym nie tylko na stoku
(piątek, 7 lutego 2025, g. 12.40
***
ludzie czasem są głupi
/każda osoba jest... osobliwością/
poznali czarne dziury
a to tylko exemplum (wycinek)
materią dzisiaj tak zajęci
że zaniedbują ducha sedno kultury
czyli bardziej swojego świata
kiedyś (dawno dawno) było inaczej
konkurencje były bardziej wyrównane
nie było instrumentów badania materii
cóż wiedzieć o nieskończoności
może byt bardzo skończony tu i teraz
materia Kosmosu wychodzi poza skalę
czy tylko o materii Kosmosu wiemy
że muszą w niej na nią działać różne siły
a na nasze życie w duchu i kulturze (pytam)
(piątek, 7 lutego 2025, g. 12.10)
***
za duże i za małe
/"Bullseye” czyli strzał w dziesiątkę/
w świecie człowieka
są takie rzeczy i sprawy
że nijak ich pojąć
bo albo za duże
albo za małe są
cząstki materii na przykład
mniejsze niż elementarne być mogą
przechodząc w statystykę lub energię
czymś i gdzieś są
ich ślady bywają uchwytne
poznaj bracie siostro po świadectwach
ich drogi-prawdy-życia
nawet jeśli tylko matematycznie
materia bywa przeogromna w galaktykach
a one podobno ewoluują
ale któż z nas szaraczków to zauważy
jeśli zadzieje się zmiana nieskończoności
czasu i przestrzeni
czasoprzestrzeni
a gdzieżby tam na możliwości nasze
nim mrygniemy okiem (lub rytmem serca)
całe wszechświaty przeminą
(czwartek, 6 lutego 2025, g. 22.25)
***
nie widać ale czuć
/chyba tu dobrze opowiadam tę prawdę/
z uczuciami wiarą i rozumem tak jest
ni widać ale mają władzę nad nami
Mama Babcia Hela opowiadała
o swojej dawnej epoce w tarnowskiem
że nie widać ich ale ich czuć
niepochlebnie o sąsiadach Żydach
co było nie tylko naszą specyfikacją
ten sam wątek pokazali Francuzi w filmie
Belmondo tą okolicznością zyskał wolność
najadł się cebuli i przebrał za Żyda
strażnicy odwrócili nos i oczy
ale ja nie o tym
ale o Bogu chrześcijan (nie tylko)
nie widać Go ale Go czuć
i o to chodzi
czego nie przekazała tradycja
ani współczesna katecheza
kładąc nacisk na obowiązki kultu
spychając samopoczucie nasze w bok
i to bokiem dzisiaj wychodzi
kiedy potrzeby osób są priorytetem
a przecież to się nie kłóci
ale bardzo dopowiada i dopełnia
w historii Boga i Człowieka
drogą ludzkości od tysiąca lat
jak się czujesz ojcze święty JPII
gdy pytali - sobą odpowiedział
już wyjaśniam o co mi chodzi
nie wylewajmy dziecka z kąpielą
Boga z ludzkiej kultury
bo z Nim możemy się lepiej czuć
spójrzmy od tej strony
a jeszcze lepiej spróbujmy
co wnosi w nas i nasze samo-po-czucie
taka lub inna praktyka (w religii też)
kontemplować to być współ-świątynią
każdej i każdemu polecam to
na naturze łasa buduje
cokolwiek i jakkolwiek nią jest
niechże Ludzkość nie robi se krzywdy
wylewając Boga z swego życia (rozumu)
niechby każda i każdy umiał korzystać
z dziedzictwa minionych pokoleń
niechby każda każdy
umiał czerpać i z tego źródła
wedle swojej a nie czyjejś woli
i swoich potrzeb psycho-i-w-kulturze
bez obaw ulegania czyjejś władzy
bez podległości korporacji i tradycjom
nie zaszkodzi nikomu
skorzystać z zasobów rozumu od prawieków
które tak lub inaczej ułożyła tradycja
nie bójta się małych reżyserów
skorzystajta z zasobów duchowości pokoleń
w dobru-pięknie-prawdzie (współ/kon-temlujcie)
nikomu posiedzenie w pustym kościele nie zaszkodzi
albo z ciekawości w tłumnym nabożeństwie
nie gniewajmy się na kulturę
że źle przybliża nam Boga
ani nie wylewajmy tylko pomyj
na kościelną organizację
z wszystkimi jej grzechami
bo nie one stanowią jego istotę
Ludzkość nie znała dawniej fenomenologii
czyli pierwszeństwa doznań doświadczeń przeżyć
nad wszelkimi teoriami
od Greków i Arabów wzięli mądrość wieków
opowiedzieli wyrazili ją metafizyką
na niej ciągle uczą w seminariach
opóźnieni z 200 lat względem świata i Kosmosu
Ludzkość nie znała dawniej fenomenologii
czyli pierwszeństwa doznań doświadczeń przeżyć
a przecież dostaliśmy Boga o dwóch naturach
w pełni Boga i w pełni człowieka
ale przez wieki teologia zdominowała antropologię
a przecież te natury są w Jezusie czytamy co zapisane
więc trzeba je rozwijać równolegle
metafizyka bez fenomenologii prowadzi w pole
dwóch natur inaczej badać się nie da
ani w Bogu chrześcijan
ani w nieocenzurowanym człowieku-osobie
(środa, 5 lutego 2025, g. 17.35)
***
w sklepie (DINO w Strachówce)
nie wiedziałbym
gdybym tam nie pojechał
głównie po kaszę i makaron dla psów
wszystko sobie skrupulatnie zapisałem
lecz karteczki nie wziąłem
przy kasie stałem się świadkiem rozmowy
młodego pracownika z klientką lat 40
co zapomniało się czegoś
może byli znajomymi lub sąsiadami
skleroza rzekła z uśmiecham pani
wtrąciłem się w scenkę swoim zwyczajem
skleroza to raczej ja
jak widać nie straciłem swojej natury
łatwego nawiązywania znajomości (kontaktu)
prawie w każdej życiowej okazji
widać sam siebie człowiek nie gubi w istocie
nie rodzi się by być zgubionym
w domu notatki znalazłem na stole
sprawdziłem stan faktyczny z planowanym
wszystko kupiłem co zamierzałem
czego o sobie i Polsce się dowiedziałem
że ani siebie nie zgubiłem ani rozumu i wiary
raczej mam potwierdzenie że zostałem sprzedany
przez narodowo-katolicką Polskę (i jej Kościół)
nie zasilam swoim kapitałem ludzkim i społecznym
taki moment w naszych dziejach
srebrniki przykrywają prawi wszystko
sukcesem nie będą dzielić się rządzący
nic nie zasłoni ich popularności w tłumie
(wtorek, 4 lutego 2025, g. 14.17)
***
zmysł zadowolenia
nie tylko orgazm
w akcji seksualnej
mówi o powodzeniu
jest zmysł zadowolenia
z każdej udanej rzeczy
udanej sprawy (nawet myśli)
udanej akcji człowieka
szklanki sięgnąłem z fotela
nie musiałem się podnosić
znalazłem miejsce do zaparkowania
w rejestracji kolejka była mała
małe rzeczy i sprawy
ale zmysł zadowolenia zadziałał
wielka sprawa być człowiekiem
w ogromie wszechświata
ps
zmysł zaniepokojenia
że coś niedobrego się stało
albo może gdzieś stać
też jest i w nas działa
(sobota, 1 lutego 2025, g. 9.49)
***
Góra Jasna dziś (śladem publikacji)
stąd wiem
będą z pewnością inne publikacje
nawet i w papierowej prasie
pielgrzymuje mój powiat do Częstochowy
na Janą Górę jadą samorządowcy
przeważnie z biskupem
i oczywiście z proboszczami
znajomych twarzy wiele
ciągle znajomych mimo wszystko
choć nic już nas nie łączy zaiste
pomimo samorządności i katolicyzmu
w pięknym kadrze widzę mego wójta
w kaplicy narodowej przy ołtarzu
słucha go uwagą mój biskup
przy ambonce coś ważnego czyta
mój dziekan jest w pobożnym tłumie
mam masę kojarzeń i odwołań
do historii osobistej i Polski
byłbym z nimi 35 lat temu
zorganizowałem przecież spotkanie
samorządowców z biskupem Romaniukiem
na zakończenie I kadencji w gminie
było prekursorskie wtedy
dzisiaj takich nie potrzebują
niech się Ojczyzna udusi ich brakiem
po co im wchodzić w takie tematy
dialogu i wspólnoty (bez dialogu nie ma)
nikomu nie byłoby wygodnie
wspomniałbym Wota Wdzięczności
proboszcz Jerzak wyniósł był z świątyni
zakłamanie widać mniej kosztuje
a byłoby o czym mówić (debatować)
na przykład o jedności dzieła wychowania
szkoły Kościoła gminy w zgodnej współpracy
taki wzór wtedy tu wypracowaliśmy
dzisiaj na Jasnej Górze Polek i Polaków
zadowolony biskup od filozofii polityki i kultury
mój wójt dziekan i starosta z PO
moja obecność skrzywiłaby im miny
bo mam inne doświadczenia
drogi-prawdy-życia
i bardziej soborową wizję kultury
ku wszechstronnemu wychowaniu człowieka
"Mianem »kultury« w sensie ogólnym oznacza się wszystko, czym człowiek doskonali i rozwija wielorakie uzdolnienia swego ducha i ciała; stara się drogą poznania i pracy poddać sam świat pod swoją władzę; czyni bardziej ludzkim życie społeczne tak w rodzinie, jak i w całej społeczności państwowej przez postęp obyczajów i instytucji; wreszcie w dziełach swoich w ciągu wieków wyraża, przechowuje i zachowuje wielkie doświadczenia duchowe i dążenia na to, aby służyły one postępowi wielu, a nawet całej ludzkości" (tutaj)
ps
kiedy bp Kamiński był w Strachówce
na 200 rocznicę urodzin Wieszcza
wyrecytowałem mu trzy wiersze Norwida
- co to jest Ojczyzna
- a Pani cóż ja powiem
- Pieśń od Ziemi Naszej
podobało mu się
z kościoła poszedł pieszo do szkoły
i to by było na tyle wczucia i rozumienia
pokazać się powiedzieć kazanie
utrwalić swoje miejsce w ludzie Bożym
ale broń Boże wejść w dialog mądrości
(czwartek, 30 stycznia 2025, g. 13.39)
***
poznałem szczęście
czy jesteś szczęśliwy
rutynowe pytanie często pada
ależ oczywiście odpowiadam
poznałem niebo na ziemi jeszcze
to co jest miedzy rodzicami a dziećmi
a potem miedzy dziadkami i wnukami
nie znam innych miar szczęścia
ani sukcesu życiowego (kariery osoby)
ta przestrzeń jest absolutem absolutów
bądźcie jako dzieci mawiał Jezus z Nazaretu
skąd on mógł to wiedzieć
też musiał widać być zakochany w dzieciach
(wtorek, 28 stycznia 202, g. 16.28)
***
moje pomiędzy
/spekulanci nie mają litości/
każdy ma swoje
w każdej chwili życia
bardzo zindywidualizowane
zależy od tego co za i przed
dzisiaj mam jasno uświadomione
życiowe dokonanie jakie jest
każdy ma przecież jakieś (swoje)
i moment śmierci
w takim pomiędzy żyję jeszcze
bardzo jasno zdefiniowanym
jestem zadowolony i ciekawy
ciągle ciągle ciągle do końca chyba
w tym pomiędzy są ulubione czynności
siedzenie leżenie i spanie
które skracają czas oczekiwania
na to co komu przeznaczone
nie chodzi się przecież na spacery
nie jeździ się do sanatoriów
nie robi się oczywiście żadnych planów
wykorzystując to co po ręką i możliwe
co się może wydarzyć w tej przestrzeni
mało ludzi wie (ja nie spotkałem)
nie rozmawia się o tym
miliony złotych odmieniłyby możliwości
bo chyba nie tylko jeden
czasy (i ceny) się bardzo zmieniły
jeden nie dałby już poczucia mocy
żeby świat znów otworzył mi się cały
(wtorek, 28 stycznia 2025, g. 15.47)
***
tylko sport i wnuki
/bądźcie jako dzieci (małe)/
wtedy się dobrze czuję
spokojnie niezagrożony
niespokojnie zagrożony wszystkim innym
tak mam na starość
czego młodzi nie skumają
człowiekiem myślącym zwie nas nauka
klasyfikacja gatunku bierze od uwagę
co prawdą jest cząstkową
niedoceniającą czucia naszego
o czym chcę się spierać z całym światem
w świecie małych dzieci czuję się dobrze
wpatrzony wsłuchany wczuty
jakby nimi wszechświat ogarnia
ich bezpieczeństwem gdy zaopiekowani
przez tych którzy powołali ich do życia
sportowe transmisje na żywo (live)
gdy estetycznie i emocjonalnie mi służą
lubię szalenie
jakbym przenosił się w inne otoczenia
na areny miejsca i ludzi naturę i kulturę
żeby dobrze myśleć muszę czuć się dobrze
ot co
niezagrożonym bytem przez nikogo
także przez złe spojrzenie i słowo
od kogoś wymagającego obok
stres psuje dobrobycie nie tylko moje
kto lubi napinać się niechcianą sytuacją
odzwyczajony jestem od ludzi i spotkań
którymi żyłem gdy jakoś musiałem
jako Solidarność katecheta wójt itd. Amen
(sobota, 25 stycznia 2025, g. 10.15)
***
wiem - co widzę
/czy tylko ciemna energia ewoluuje w czasie/
zawodne to przekonanie
i na nim programy życiowe
widzę procent rzeczywistości może
reszta jest niewidoczna
nawet dla instrumentów badawczych
wniosek z tego dla mnie prosty
lepiej jest mieć umysł otwarty
by więcej mieć i przeżyć
bez wiary i rozumu się nie da
i to nawet od rana do wieczora
i w nocy
(środa, 22 stycznia 2025, g. 12.36)
***
o modlitwie
/zwyczajne wariacje nt nie traktat/
dziwne rzeczy tu piszę
nie pozna kto nie (s)próbuje
że modlitwa jest dobra
smakuje
sama w sobie
opisuję tu doświadczenia
nie teorie teologiczne
raczej w głąb antropologii
nie tyle z osobistej pobożności
ale bycia w tożsamości Józefa K.
doświadczenia osoby myślącej
świadomej siebie i reszty
kiedy chcę się modlę
nawet dla eksperymentowania
z ciekawości poznawczej także
a nawet… dla gry i zabawy
umykając przed stękaniem żony
w każdych okolicznościach jest tak samo
wewnętrzne odniesienie do...
wewnętrzna relacja z...
słowa pojęcia cisza wypływają ze mnie
i płyną ku...
żona wypędza do łazienki
- idź już i umyj się
- nie mogę modlę się
- pod prysznicem też możesz
mogłem więc to robiłem
szukając właściwych słów i rozumień
obmywając też duszę czymkolwiek jest
na pewno nie z musu lecz w wolności
w modlitwie się nie złorzeczy
rzecze się dobre albo o tym milczy
samo całe dobro wtedy przyświeca
doświadczone marzone lub jakie bądź
pojęcie modlitwy mam z kultury
sam jej nie wymyśliłem
zwyczajnie po ludzku przyznaję
ani języka ani historii świata i osobistej
sprawdzałem w wikipedii
powszechnej (jak katolicyzm)
a nawet pytałem sztucznej inteligencji
mniej więcej to samo powiedziała
jestem ja i...
w matematyce jest zbiór i dopełnienie
dobrze jest się nią nimi posłużyć
pytanie o dopełnienie
ba także pytanie o samego siebie
jest u podłoża każdej modlitwy
tutaj wnoszę myśl swoją
że dopełnienie ma dla mnie sens
nie żyję w świecie bezsensu
może dlatego potrafię się modlić
nie chodzi tylko o gdybania na temat Boga
a zwłaszcza nie o obowiązki w systemie
modlitwa i przymusu się wykluczają
przynajmniej w moim wszechświecie
mam to szczęście że ktoś mnie chciał
i z pewnością nadal dobrze mi życzą
nie wiem jak to jest u tych drugich
którzy ani znają ani potrafią sie modlić
może wierzą w bezsens i przypadek
w modlitwie jest moje wszystko
cały ja i wszystko co poza
nikogo w niej i nią nie oszukuję
w granicach znanej mi kultury
teraz popijam herbatę czyściutki
ciesząc się
że choć tyle się udało
(sobota, 18 stycznia 2025, g. 12.15)
***
ja o krzyżu
/a pani i panu cóż ja powiem/
gdzieś mignął w tv
wydawało mi się
w trakcie Australian Open
dokładniej w trakcie wywiadów
wydawało mi się tym razem
ale pomyślałem że ja bym chciał
żeby gdzieś był w tle nawet
żeby ludzie się przyznawali
broń Boże żeby się Go wstydzili
to czyni przepaść między ludźmi
kulturalnymi i nie
jakimiś radykałami czegoś inaczej
ode mnie wdzięczność się należy
za to że jest bo był
nie zdejmę go z mojej ściany
przeciwnie wyśpiewam
czy są piękniejsze wzory
w naszym kręgu kulturowym
nie jestem znawcą Azji i Afryki
mieszkam w chrześcijańskim kraju
wstyd mi za ludzi
którzy nie znają albo się wyparli
z jakaś buńczuczną pychą
że zjedli największe mądrości
a ja nie
nie jestem najmądrzejszy
zawsze mi towarzyszył
wychowaniem tradycją studiami
jest tak oczywisty jak róża wiatrów
albo kierunkowskazy przy drogach
jako Mistrz Nauczyciel Dobry
ten który rozumie i prowadzi
podoba mi się koncepcja Bóg-Człowiek
trudno pomyśleć piękniejszą
nie na sile militarnej i ekonomicznej
ale miłości i osobistego poświęcenia
chcę mieć krzyż przed oczami
no nie cały czas nie jestem dewiantem
religie mają pomagać w życiu
nie człowiek dla nich bo one dla niego
mam krzyże w oknach annopolskich
są nierozłączne od naszego obrazu świata
ale mamy też zapis w Dzienniczku Królowej
że niebo przed oczami zawsze mieć chciała
nieba nie kojarzymy przecież z cierpieniem
wręcz przeciwnie jest synonimem szczęścia
a że chrześcijaństwo wiąże je z krzyżem
jest piękną dojrzałą rzeczą do przemyślenia
ps.
dzisiaj robią religią i bogiem AI
ale ile jeszcze będzie innych pomysłów
nikt rozsądny nie przewiduje chyba
dalekie to od osobwego Boga z krzyża
(środa, 15 stycznia, g. 14.13)
***
powinność starościadekwatne dać słowo
rzeczom i sprawom
sobie samemu i kulturze
wywiązać się z posłannictwa
bycia człowiekiem myślącym
na każdym etapie rozwoju
szczególnie pod koniec
bo wie się wtedy najwięcej
całą drogą-prawdą-życiem
młodość o planach życiowych
marzeniach i niepokojach
szukając miłości i prawdy
starość o spełnieniach
i perspektywie śmierci
prawdzie dojrzałej życiem
i realizacjach miłości
młodość się śmierci boi
dla starości to normalność
warto w nią się wpatrzeć
z perspektywy poznawczej
będzie zamknięciem historii
każdej osoby
tego co życiem zrealizowała
ma to aspekt pozytywny
że coś się działo
że życie nie jest jednostajnością
bez smaku odcieni wzlotów i sensu
ale działo się i dobrnęło mety
żałować można tylko niespełnionych
którym coś w trakcie się zatrzasnęło
nie doczekali wypełnienia
droga-prawda-życie zawsze jest szansą
na coś
nie będę ustalał standardów innym
siostrom i braciom w człowieczeństwie
swoje poszukiwania dawno skończyłem
to była młodość dumna chmurna norma
Tomaszowi Mannowi nigdy mi dość dziękować
jakby przeszedł tę drogę przede mną
życie się zadziało bardzo intensywnie
Wojtyłą wolnością Solidarnością
a później miłością i życiem rodzinnym
dziękuję wypełniło się amen
to raczej aż nudne
no i chyba nie wywiązałem się z zadania
gdzież tu spełnienie zapowiedzi
adekwatne dać słowo rzeczom i sprawom
tym zbliżającym się ostatecznym
może innym razem będę uważniejszy
więcej zobaczę zrozumiem opiszę
(środa, 15 styczna 2025, g. 12.13)
***
moja werandziana współczesność
siedzę w ciemności i ciszy
na werandzie domu z 1909 roku
współczesność coraz mniej jest moja
coraz więcej żyję wiecznością
która się przybliża a i prześwituje
dzień w dzień i istotą rzeczy
które szlifują się długim życiem
kot karmi się za drzwiami
daleko szczeka pies we wsi
istoty rzeczy i spraw człowieka
wyszlifowane błyszczą na firmamencie
jeszcze bardziej w ciemności nocnej
a zwłaszcza w ciszy
dobrze mi tu dochodzić prawdy
na nic powaby Paryża i New Yorku
wszelkich atrakcji turystycznych
bo ten czas dla nie dawno minął
(poniedziałek, 13 stycznia 2025, g. 20.10)
***
refleksja (post)życiowa
/skąd dokąd dlaczego i po co/
za życia jeszcze trzeba
gdy już dość się przeżyło
po życiu się już nie da
to znaczy po śmierci
dobrze mi jest
że tu byłem
że się urodziłem
że rodzice mnie chcieli
dobrze było tu żyć
poznawać kochać współtworzyć
prawdy szukając jak oszalały
szukałem znalazłem dziękuję
udział w Logosie dostałem
rozwijałem i kontemplowałem
dobrze było tu żyć
pomiędzy ogromami tajemnic
nieskończonych wielkości Kosmosu
i tych najmniejszych paracząstek
na malutkiej jak pyłek Ziemi
ze świadomością która...
nie da się chyba badać z zewnątrz
do wnętrza niewielu chce wchodzić
niestety ciągle nas zbyt mało tu
łatwiej mówić o sztucznej inteligencji
niestety niż o samoświadomości
co najlepszego świadectwa nam nie daje
na początku III Tysiąclecia
(niedziela, 12 stycznia 2025, g. 19.01)
***
o polskich niepasterzach
/na początku jest logos czyli tweet i blog (Boga)/
mniemają się panoszą
jakby czymś więcej byli
nie z krwi ciała i reszty
naszego współlosu
paniska
nawet jeśli tak nie chcieli
tak się stali
w systemie
polskiej kościelnej organizacji
klerykalnej tradycji
trądu watykańskiego
jak mówi obecny papież
łaska udzielana jest w posłudze
twitując blogując na przykład
posługą słowa i egzystencji podmiotu
Solidarność kiedyś była
ale kogo z kim zapytajcie
owszem konsultowałem z nimi w Jadowie
rozmawiałem z dziekanem Żukowskim
Jadów nie miał takiej Solidarności
jaką miała gmina Strachówka
choć miał członka zarządu większego
też z miastowych się wywodził
proboszcz strachowski nas wspierał
następcę zastępowałem w katechezie
nie radził sobie z 8 klasą
ja-wójt robiłem to społecznie
z kolejnym byliśmy w przyjaźni
inaczej żyło się wierzyło spotykało
inaczej w liturgiach służyło i rodzinnie
aż nadszedł czas dzisiejszy
pytajcie ojca duchownego dekanatu
o czasy obecne i historię
co robił tu w 1803 sufragan kijowski
...
Kulmów też widzę w historii i kulturze
tej samej co Marię Królową z Annopola
z sanktuarium sprzed II RP
czego nie rozumieją funkcjonariusze
dzisiejszej organizacji kościelnej
którzy innej prawdzie i Polsce służą
wielu świątobliwymi się uważa
wzorcami Boga dla maluczkich
a wielu też bywa zwykłymi bucami
ps
jaka to frajda
mieć uczestnictwo w Logosie
daje życie w radości i zbawieniu
nie w samej tradycji i jej władzy nad ludźmi
(sobota, 11 stycznia 2025, g. 12.14)
***
Polska i jej Kościół
te myśli są we mnie na wierzchu
wystarczy mało by wybuchnęły pisaniem
dzisiaj obrazkiem kolędowym z Jadowa
zobaczyłem podniosłem rozważam
Rodzina błogosławionych Ulmów
tonacją pasuje do naszego stołu
brąz żółcienie odrobina bieli
jakby w jednym pniu rzeźbionych
nie rozważam jednak błogosławieństw
ale kontrasty aż po hipokryzję
smutnego tu w okolicy Kościoła
z zamkniętymi oczami chyba
żyją swoim organizacyjnym trybem
dalecy prawdzie tego co tu było
sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
i losowi jadowskich przecież Żydów
nie widzi proboszcz i jego Kościół
sprzeczności fałszu hipokryzji
błogosławionej Rodziny Ulmów
ratujących sąsiadów Żydów
nie zrobią tego w obecnym pokoleniu
Drogi Krzyżowej po likwidacji getta
setki zabitych tu na drodze
starych młodych kobiet i dzieci
oczy i serca są jakby na uwięzi
w służbie poprawności politycznej
żadnej tam wzniosłej teologii
o Żydzie Jezusie z Żydówki Matki
ohyda mówię wam
taki poprawnościowy kościół polityki
ma udział we wszystkim co się tu dzieje
łącznie z Organizacją Owsiaka
dwie opcje zmagają się w Polsce 2025
bardziej rozumowi wierzącej lub tradycji
bardzo wrażliwej na podskórności
gdzież wam-im tam do samoświadomości
mówię piszę z głębi dziejów
nie jakiejś tam nieznanej praprastudni
wystarczy znać siebie od Konstytucji
z uwzględnieniem szczególnym II RP
polski Kościół ma tu sanktuarium
ideałów spełnionych Królów Kapaonów
marzących pokoleń o wolności
z rokiem 1920 Katyniem i Solidarnością
z pielgrzymką narodową do Ziemi Świętej
pierwszej po odzyskaniu wolności w 1918
i na Kongres Eucharystyczny w Kartaginie
z kardynałem Augustem Hlondem
ciągłości w Polsce po PRL nie szukajcie
nie ma takiej partii ani organizacji
kultywującej dialog wspólnotę w prawdzie
ponad interesy władzę wyznania podziały
Kościół taką misję zakończył w 1990
odtąd związał się i służy tylko swoim
idzie z nimi na złamanie karku
niewierny pamięci i tożsamości po JPII
organizacja społeczna ponad teologię świętą
nie mająca sobie równych w Polsce
swoją ogromną przewagą dominującą
nad każdą inną wśród ludu wyborców
pewnie dlatego tak jadą na Owsiaku
który za sobą pociągnął miliony
zwalczają (zawsze) zawczasu go ideologicznie
wyczuwają podskórnie każde zagrożenie
ojciec mąż dziadek musi dać świadectwo
nie są to łatwe rzeczy do rozumienia
z dna ontologii kognitywistyki semantyki
trzeba przeżyć przeżuć swoje całe życie
i tym żyjącym wierzącym w Kościele.PL
i tym żyjącym wierzącym inaczej
w swoim własnym jakby niebie
bo przyszłość człowieka zależy od kultury
wiara i rozum są jak dwa skrzydła
wiara nie znaczy przecież tylko w religii
można prawdę poznawać i kontemplować
w aspektach istotowych i konstytutywnych
biada mi gdybym nie dawał świadectwa
ja naoczny świadek i uczestnik
Dobrej Nowiny na polskiej Ziemi
ba Rzeczpospolitej Norwidowskiej
(piątek, 10 stycznia 2025, g. 15.13)
***
bronić się przed Kościołem
/chwila głębszego poznania (ponad tradycję)/
muszę (jeśli się nie uduszę)
do tego doszło AD 2025.PL
bronić swojej pamięci i tożsamości
istotowo i konstytutywnie
proboszcz dziekan jadowski
pod dom nasz podjechał
podwodą przez parafianina zwieziony
na niespodziewaną wizytę kolędy
żona usłyszała pukanie
nieprzygotowani jesteśmy
powiedziała w progu
ogłoszenia parafii Jadów tu nie dochodzą
uff dobrze że mnie to ominęło
tylko jednym uchem nadążałem
z rajskiego pokoju wypoczynku
czy ma pani świadomość
że to już któryś raz (5?)
rzekł w iście sędziowskim tonie
i dorzucił obrazek rodziny Kulmów
toż pan tego terenu i ludzi
feudalny poprzednik samorządu
autorytet wszelkich spraw moralnych
żeby obronić się przed czymś takim
przed osądem a wręcz potępieniem
muszę uciec się w głąb życia
nie zasłużyliśmy na takie traktowanie
od Matki Mistrzyni Kościelnej
pamięć i tożsamośc mnie jutro obroni
głębia spraw naszych ponad ten kościółek
ps.1
chłopie
przyjechałbyś tu z własnej woli
poznać historię miejsca i ludzi
usłyszałbyś o swoich poprzednikach
Marię Królową śniadaniem podejmowali na plebanii
po prymariach których słuchała na galerii
- na twojej plebanii dzisiaj w obrocie sfer
i o księdzu mgr dziekanie Józefie Królu
jej szwagrze po Akademii Petersburskiej
który miał prymicję w jadowskim kościele
ps.2
skąd oni się biorą ci dzisiejsi księża
(czwartek, 9 stycznia 2025, g. 2027)
***
szczęście z życia
/trójca drogi-prawdy-życia/
to się wiąże i wynika
z trójmetody doświadczania sensu
czyli pryzmatu drogi-prawdy-życia
kontempluję życie
kontempluję szczęście
i jako całość i jako jego składowe
jest bo było
coś jakby pełnia sens i w ogóle
i wyróżnione punkty lub składowe
sama w sobie ta analiza fascynuje
wiąże się z samoświadomością
procesem jej uprawy i doskonalenia
były w moim życiu punkty osobliwe
wybór papieża Wojtyły i Solidarność
w konsekwencji i katecheza i małżeństwo
tak to się działo
a potem - też w konsekwencji
samorządność i Rzeczpospolita Norwidowska
Rzeczpospolita Annopolska przy tym
którą dopiero w końcu zrozumiałem
w całości procesów życiowych
życie mi to dało (dawało po kolei)
niczego nie wymyśliłem
i nie mógłbym wymyślić ja człowiek
to nie jest proste wynikanie
przyjęcie losu zależy od rozumień
cała reszta od... czasoprzestrzeni
Wojtyła i Solidarność są powiązani
udziałem w polskim losie
w dzianiu się historii i kultury
materia i duch muszą się dopełnić
materialność sama i duchowość
co z czym i jak poprzeplatane
tylko świadomość pozwala poznawać
z zachwytu zaczyna się kontemplować
samo w sobie jest/staje się współudziałem
współudział w bycie i sensie (seansie)
homo sapiens od sensu bycia i kultury
bez samoświadomości to się nie (d)opowie
jasne że ja Józef K miałem szczęście
miałem taką a nie inną życiową trójcę
ale to akurat jest absolutem zawsze
(czwartek, 9 stycznia 2025, g. 11.20)
***
powrót do ja przeżuwacza
/droga-prawda-życie to ma twierdzę/
com napisał wczoraj napisałem
ale od razu wyrażam skruchę
wiedziałem że muszę powrócić
względem młodych mój obowiązek
mają prawo się burzyć po lekturze
jeśli w ogóle ktoś młody to przeczytał
droga-prawda-życie ma odcienie
dla starego inne i dla młodych
więc spieszę z przemyśleniami
hipotetycznym czytelniom dziękuję
zmuszają mnie do dalszej pracy
w lekkim uniesieniu trwam dzisiaj
dla starego ta trójca to absolut (życia)
poza drogę-prawdę-życie nie wyjdzie
dla młodych to musi być zbyt mało
dla mnie sprawdza się już lat wiele
ale tych mam prawie 73 od poczęcia
i pamiętam mniej więcej początki
właściwie jakby prapoczątki tej myśli
gdy uświadomiłem se coś i zakrzyknąłem
jest bo było (coś) w moim życiu
wtedy jeszcze stół niebieski stał w rogu
na nim stary duży komputer
i moja całożyciowa potrzeba pisania
coś się wydarzyło o smaku wypełnienia
i już więcej chyba nic nie potrzebuję
żeby życie zaliczyć do tzw spełnionych
nie ujmą tego (sensu) żadne algorytmy
życie sens osobowy chyba ma smak
jak kwarki i gluony kolor mają
młodzi raczej nie mogą tego poczuć
ich przepełnia ciągle smak oczekiwania
na coś co chcieliby planują marzą
jednak trój-jezusowa-zasada znaczy
chyba niezależnie od wieku
nie wiem na ile młodzi rozważą potwierdzą
do rozkminiania starych im daleko
kłaść na wadze swoją drogę-prawdę-życie
kiedy ciągle są w procesie poszukiwań
jednak chyba warto i im nie zaszkodzi
wziąć na warszat jezusową metodę
skoro On sam jej nie uszczegóławiał
może dzisiaj są inne naukowe metody
o których ja już lub jeszcze nie słyszałem
opowiedzcie młodzi swoje kontemplacje
(środa, 8 stycznia 2025, g. 11.28)
***
ja przeżuwacz
/droga-prawda-życie to ma/
wstaje nowy dzień
wcześniej lub później wstaje
przed kolejną nocną zmianą
światło zerka zza okiennic
kształtuje obraz natury
z mediów wyziera świat inny
innych całych galaktyk spraw
ludzkich naszych w kulturze
co było co jest nawet co będzie
ktoś się zachwyci ktoś wiele dowie
jakby nie były ciekawe i piękne
ja już wiem swoje i kontempluję
co by się gdzieś nie wydarzyło
mojej wiedzy już nie przerośnie
ani doda cokolwiek istotnego
ekran i książki zostawiam młodym
i starszym jeszcze nie napełnionym
mądrością życiową na wieczność
moje potencjały są już zakończone
znalazły wyczerpały zapełniły się
droga-prawda-życie to ma
więc gdy za oknem i na monitorach
wyświetlają się wszechświaty
wiem swoje przeżuwam kontempluję
ba doszło nowe przekonanie
że muszę przekazywać tę sztukę
taka misja na koniec się objawiła
wszyscy potrafią wyglądać przez okno
potrafią i lubią gapić się w ekran
mało kto rozważa świętą trójcę
(wtorek, 7 stycznia 2025, g. 11.35)
***
skarga
do dupy się żyje
gdy nikt nie chce rozmawiać
z tobą o tym czym żyjesz
co myślisz o czym piszesz
tak się przechodzi do historii
jako ten przemilczany
ale chyba nikt tego nie chce
wszyscy byśmy chcieli dzielić coś
każda historia się kończy
ta obgadana jak i przemilczana
choć jest pewna strata nieodwetowana
nieobgadana nie rozwija możliwości
czasem trzeba wyjść na werandę
poszukać rozumienia ciszą
psa pogłaskaniem
spojrzeniem na dęby wieczności
z myśleniem jak z niemowlęciem jest
albo niech ryczy w nieskończoność
albo utul go bezwzwzględnie
cokolwiek się dokoła ciebie dzieje
zagrożenia płyną z każdej strony
od ludzi (współdomowników)
od spadającej myszy obok klawiatury
od okularów albo zaniku Internetu
(Trzech Króli i nagłych objawień AD 2025, g. 14.05)
***
ludzkość to wnuki
/moja filozofia objawiającego się człowieka/
podręczniki tego nie mają
patrzą przez okular nauki
a ja już tylko życiem
drogą i prawdą i życiem
tuż tuż 73 lata od poczęcia
w skali człowieka prawie kosmos
mierzony nie liczbą bo uczuciem
wczuwaniem się w świat dzieci
dzisiaj śnił mi się wnuk/wnuczka
z obliczeń wyszło 3 miesiące i tydzień
bo zadziwiło pierwszymi krokami
stąd do wieczności
w realu to zdarzyć się nie może
dziecko chodzi około roczku
sen proroczy śpiewam o ludzkości
maluję opowiadam wskazuję i proszę
bądźmy jak dzieci mówił Jezus
a od niego wziąłem trójformułę
drogi i prawdy i życia
w całej ich czyli swojej jedynej jedni
od poczęcia i oczekiwania
w rodzinach rozumiejących więcej
kochającej się raz na zawsze
w których życie najlepiej się rodzi
od niemowlaka po ludzkość
oto jest zadanie rozumienia prawdy
z nieodłączną od tego kontemplacją
aspektów istotowych i konstytutywnych
istotowych i konstytutywnych dla osób
dla prawdy zawsze odkrywanej osobowo
w jej procesie stawania się naszą
póki co nie znamy innych cywilizacji
Henio posuwa dzisiaj po stoku
to samo Józio Ida Rózia sankami
i na trasie wymagającej z rodzicami
na szlaku gór wychowania i marzeń
Benio Emilcia Teoś Szymuś Ignaś
wszystkich muszę wymienić na teraz
oni stanowią moją najbliższą rodzinę
od pokoleń na kontynencie i globie
dziadek wszystko zachowuje w sercu
rozważa śni i opisuje
odkrywając największe tajemnice
siebie człowieka ludzkości
(Trzech Króli, czyli Objawienia AD 2025, g. 11.40)
***
mistyczna przygoda dziadka
właściwie to niebieskiego światełka
które mi wnuk zakomunikował
zaraz po przyjeździe
a ja nie zrozumiałem
w mgle myśli swoich pozostając
no niebieskie światełko migało
czyli coś się stało na drodze
dwa samochody strażackie i policja
wtedy do mnie dotarło
skomunikowałem znaczy z wnukiem
i dałem tam poprowadzić
a już zmierzchało szarzało
dla nich było to ważne
dla mnie ważne było być z nimi
wnuki dawno odjechali
a ja ciągle przeżywam i medytuję
widzę stary dom na pustkowiu i okolice
jakbym patrzył z b. wysoka na tę ziemię
nawet brzoza samotna na miedzy tu stoi
a myśmy w trójkę szli obok
po grudzie zaoranych pól
potykając się
do tego zdarzenia w oddali
znaczonego światełkami niebieskimi
aż odjechały
pozostał rozbity samochód
i kierowca czekający na lawetę
wracaliśmy równiejszą trasą
spieszyć się nie było gdzie
psy chasały z każdej strony
nasze przyjazne
radosne z wolności
na pociemniającym się świecie
wróciliśmy w stary dom
jakże jestem wdzięczny za to przeżycie
tajemnicę światełka w szarości
i skomunikowanie nasze
(piątek, 4 stycznia 2025, g. 1.56)
***
antropo-senso-centryzm
oglądam muai thai
myślę o roli religii
czy tam czy gdzie indziej
wiadomo że moja jest inna
inny krąg kulturowy się mówi
ale ja nie mierzę już kręgami
mam miarę doskonalszą
która nad podziw się sprawdza
drogę-prawdę-życie
ona decyduje o powodzeniu
czyli o sednie spraw moich
czyli sensie życia osoby
nie w jakimś Kosmosie
ale w kulturze rzecz leży
dla poznania i kontemplowania
tak weryfikują się sprawy nasze
jednością drogi-prawdy-życia
nie samą teorią (bardzo naukową)
nie polityką światową
a nawet powiem z odwagą
nie wyznawaną doktryną religii
tych trzech wielkich i innych
wierzeń i praktyk i tradycji
(sobota, 4 stycznia 2025, g. 1.02)
***
religia nie jest abstrakcją
/przeszedłszy pośród nich oddalił się/
dla wierzących stylem życia
kształtowanym tradycją
że tak a nie inaczej ma być
na co dzień i od święta
a ja jednak wiem więcej
po dłuuugim życiu
i jestem wolny
by mówić i żyć inaczej
Jezus mi pomógł z Nazaretu
jedną ze swych wypowiedzi
połączył drogę prawdę i życie
by jego i każdy rozumiał siebie
można próbować po swojemu
i każda każdy to robi jakoś
ja spróbowałem jego metody
i sprawdza się rewelacyjnie
ani determinizm ani woluntaryzm
najbliżej jest obiektywizmu
ta jego metoda propozycja
rozumienia i kontemplacji siebie
siebie to znaczy prawdy
prawda potrzebuje podmiotów
by stawała się ciałem
nie jest czystym algorytmem
i ta prawda wcielana w nas
ma swoją historię
drogę naszych wyborów decyzji
i tego co dzieje się bez pytań
tak działa się nasza religijność
w parafii i gminie Strachówka
może nade wszystko jednak gminie
bo tu i tak życie się dzieje
religia to nie tylko teoria teologii
chcieliby tego funkcjonariusze
ale my świeccy żyjemy w świecie
ba od niego wręcz zależy nasz byt
póki żyjemy możemy się modlić
w każdy także ulubiony sposób
budować świątynie i katedry (i nauk)
wyznaczać standardy i zwyczaje
żyliśmy i my tak w Strachówce
mając przyjaciela w proboszczu
czując się w jego świątyni jak w domu
my i dom nasz (siedmioro dzieci)
droga nas tu sprowadziła
krokami kamieniami milowymi prawdy
w zgodzie z przekonaniami od pokoleń
w Ojczyźnie ponad tysiącletniej
droga i prawda są nasze i w nas
po najgłębszy poziom semantyczny
ale życie w Polsce poszło inną drogą
pytajcie dzisiejszych samorządowców
jesteśmy jakby trędowaci (wyklęci)
niewygodni dzisiaj panującym
nie ludowi ani nacjo-katoliccy
to skazuje na margines życia PL
kiedy nie żyjesz przez współudział
w tym co jest życiem społecznym
przecząc definicji homo socialis
społeczno-kulturowo-religijnym
religia nie jest abstrakcją
od urodzenia chrztu do śmierci
niezmiennych przekonań i biochemii
gdy życie cię wypluwa i strąca w przepaść
(piątek, 3 stycznia 2025, g. 19.45)
***
czymś trzeba żyć
/opowiedzmy wszystkim czym żyjemy/trzeba
czy człowiek w ogóle coś musi
oto hamletyzowanie moje
na początku 2025 roku
pod wpływem doniesień medialnych
w Nowym Orleanie zamach
15 osób zabitych
potem w Las Vegas znów żołnierz
w Polsce wystrzelił 70 razy
raz do przejeżdżającego samochodu
przed świętami zamach w Niemczech
tym razem przez lekarza psychiatrę
co kto ma w głowie nie wiemy
i dlatego piszę to teraz
czymś trzeba żyć
powinien być taki przedmiot w szkole
wyodrębniony z wszystkiego innego
to okazuje się najważniejszą wiedzą
umiejętnością
sztuką życia
etyczną kulturą
literatura nie wystarczy
ani religia jak się okazuje
zawijanie spraw najważniejszych
w sztukę filozofię teologię
trzeba czymś żyć naprawdę
rozumiejąc siebie i innych
droga-prawda-życie
jest cudowną wręcz podpowiedzią
nie ucieka od niczego
niczego w coś nie zawija
mówi o tym co jest
także jest bo było coś wcześniej
mną tobą i światem dookoła
w nieskończonym Kosmosie
trzeba nauczyć się tym żyć
sensem poznawanym i kontemplowanym
a choroby psychiczne były są i będą
(piątek, 3 stycznia 2025, g. 10.38)
***
jeden i dwa kościoły
/kamienie wołać będą/
mnie uczono że jeden
do tego święty powszechny
od apostołów apostolski
ale życie zweryfikowało prawdę
nawet madejową o Kościele
dzisiaj głoszę dwa
ten drugi jest organizacją
nie teorią ani teologią
zwykłym bywa brutalnym życiem
ten drugi nie jest osobisty
osobiście dany wiarą i rozumem
doświadczeniem Jezusa z Nazaretu
własną drogą-prawdą-życiem
ten drugi jest nakazany tradycją
praktyką wychowania w rodzinach
wobec którego dzieci są bezbronne
ten drugi jest obok nas nie z nami
w parafiach diecezjach Watykanie
dziś wszechobecny też w mediach
nie da się nie widzieć słyszeć przeżywać
ostatnio ośmieszył się sprawą dyspensy
dzieląc Polskę według swawoli biskupów
w Nowym Roku jest w rozliczeniach
Pawła w podcaście jak ten w ukośnikach
który nawet z pokusami radzi sobie jakoś
pierwszy przypomina niesławę niesławną frazą
po kłamstwach arcybiskupa Dzięgi
- i jego otoczenia zapadła głucha cisza
kłamstwa określił jako ordynarne
tylko wpisami facebookowymi czterech
biskupów pomocniczych sława się broniła
cicho cichuteńko jak kolęda nad kołyską
nas najbliżej jest inna farsa kolędowa
przywiozą nam pod dom księdza z Jadowa
uwaga uwaga Kościół z dzwoneczkami jedzie
to znaczy uwaga feudał podąża ku wam
a my powiemy z odwagą że nic nas nie łączy
niech se idą z Bogiem dalej lub jak najdalej
gdzie ich przyjmą i pieniądze nawet dadzą
my w ciszy na uboczu świata pozostaniemy
tego ich wynaturzonego świata
fałszu hipokryzji tradycji ślepej
oślepionej władzą nad ludem
ciągle im się wydaje feudalnie
że są od panowania
broń Boże dialogu
a co wspólnotą jest nie znają wcale
(czwartek, 2 stycznia 2025, g. 9.19)
***
ostateczne powody i wyjaśnienia (a)
/spowiedź przed Andrzejem Madejem i rodziną/
skorom zadowolony życiowo
czas to jakoś wytłumaczyć
doznaniem dominującym od lat
jest poczucie wypełnienia sensu
w dotychczasowym życiu (lat 71)
bądź wypełnienia go sensem
poznanym i kontemplowanym
czyli bycia jego współ-świątynią
teraz stawiam dodaję pytanie
dlaczego tak jest (stało się)
dlaczego szedłem taką właśnie drogą
wybierałem co wybierałem
co stało za moimi decyzjami
dlaczego byłem jestem taki nie inny
czy od kiedy miałem tego świadomość
czyli roz-błyski mojej tożsamości
na początku jednak trzeba się narodzić
ktoś musi nas chcieć i zaopiekować
żeby homo sapiens w nas dojrzał
długo tak żyć musimy
nasiąkając kulturą wszelką dostępną
miejscem i czasem nacechowaną
przeważnie kto ma szczęście w rodzinie
rodziną nasiąkamy krajem czasami religią
najpierw zależni od nich cali i długo
powoli dorastamy samodzielności
zabierając ze sobą dziedzictwo wielorakie
na resztę drogi
i to mnie dzisiaj właśnie interesuje
sam siebie nie stworzyłem
ani wymyśliłem oczywista
co więc mnie ukształtowało i jak
w Legionowie i Annopolu gmina Strachówka
powiaty były różne ale na Mazowszu
na zewnątrz pierwsze było podwórko
no i wakacyjne łąki pola las i sąsiedzi
szkoły koledzy/koleżanki przyszły potem
a religijne wpływy także w Kościele
nierozłączne chyba z miłością Ojczyzny
pod Prymasem Stefanem Wyszyńskim
edukacja seksualna szybko przyszła po mnie
rodzinne zabawy-igraszki są w naturze
w kościele napotkałem zboczeńców
i ich perwersyjne nauki w wieku lat 7 i 12
przy okazji wzniosłych wtajemniczeń
o władztwie Boga nad nami i światem
przed I Komunią i rekolekcyjną spowiedzią
albo jakąś pierwszopiątkową
wielka jawno-skryta moc wzięła mnie w jasyr
z tego trzeba wyzwalać się całe życie
biada tym którzy nie wyzwolą się nigdy
nie takiego Boga potrzebuje myślący człowiek
antykomunizm z głodem ideałów w parze szedł
Ojczyzny prawdy wolności godnych ludzi
wobec świata całego i wieczności w Europie
takie sny i marzenia się ziściły
w istocie w wyborze Wojtyły w Watykanie
po 400 latach czyli cudem niewyobrażalnym
kto by to znał i oczekiwał tego z historii
według mnie nikt mimo Słowackiego proroctw
historia cudem wyszła mi na spotkanie
porwała mnie
i to byłby koniec tych rozważań
Andrzeju Pierwozwannyj i kochani w rodzinie
(sobota, 28 grudnia 2024, g. 10.05)
***
moherowa Polska (b)
to stało się 34 lata temu
Kaczyński nie chciał być jednym z wielu
budowniczych niepodległości Polski
śpiewać w chórze
chciał być jedynym
zaproponował moherową Polskę
wyłączył z całości
a oni go uznali za wodza
w wierze i rozumie
oddali się pod jego autorytet
żadna tam całość
mają być oni ponad wszystko
lepsi świętsi najbardziej polscy
i tak już jest do dzisiaj
oczywiście ludzie są różni
jest moherowa Polska
i jest Polska liberalna
i lewicowa
i konfederacka i ta trzecia droga
ale żadna z nich nie jest całością
potrzebujemy się wszyscy tu teraz
w kulturze ludzkiej
i tej chrześcijańskiej
i tej niewierzącej w religie
(sobota, 28 grudnia 2024, g. 12.23)
***
wszechświat rodzinny
/na Gwiazdkę 2024/
znamy je w kulturze
w Kosmosie i modlitwie
ale każda każdy ma też swój
czasem niestety nieuświadomiony
prosto definiuje wikipedia
wszystko co istnieje fizycznie
układ wszystkich obiektów astronomicznych
materii rozproszonej i pól fizycznych
wraz z czasoprzestrzenią którą wypełniają
niech i tak pozostanie w podręcznikach
młodego Józia to interesowało
z dokładką Króla Wszechświata w Jezusie
jako katecheta musiał i to wytłumaczyć
choć zatrzymywał się w pół słowa
król materii nie był z jego bajki
i na starość ten tekst dzisiaj piszę
bo zrozumiałem więcej niż szukałem
zrozumiałem bo dostałem do kontemplacji
ponad którą niczego nie potrzebuję już
w niej - osobistej prawdzie - jest wszystko
cóż któż może dołożyć
do mej drogi-prawdy-życia jakie są
głoszę wszechświat rodzinny
w nim rodzimy się żyjemy i umieramy
jeśli kontemplujemy dostajemy to coś
na każdej i każdego miarę
w gatunku homo sapiens
wszechświat rodzinny ma swój prapoczątek
nikt sam sobie go nie da ani stworzy
jest życiodajnym połączeniem osób
(zwłaszcza) gdy stajemy nad kołyską
wszystko się dla kogoś zaczyna
i będzie działo rozszerzało po kres kresów
odtąd ten ktoś (oby nikt) nie jest już sam
samotność w zimnym Kosmosie zabija
idealnie nie jest u nikogo chyba
zawsze pewnie może być idealniej
ale poza tę trójcę/pryzmat nie wyjdziemy
lepiej to akceptować i rozkminiać
składając Bogu istnienia dziękczynienie
Bogu bezpieczeństwa i miłości
od kołyski
po ostateczne rozwiązanie w miłosierdziu
wiem że są choroby (śmierć) rozwody
korekty związków druga trzecia próba
rozpoczynania od początku
ale tamtych wszechświatów nie poznałem
pozostaję na tej samej drodze
wśród tych samych prawd (roz)poznanych
w życiu które się zadziało za dni moich
w rozszerzającym się wszechświecie
małżeństwa dzieci wnuków historii i wstecz
w zupełności mi wystarczy i uszczęśliwia
(poniedziałek, 23 grudnia 2024, g. 11.53)
***
my i nasze wszechświaty
/część wspólna musi być/
ja i mój wszechświat
to dzisiejszy teoremat
jakby styk dwóch baniek
ja mojej świadomości
i wszystko co na nią padło
wytarza jakiś produkt
nie jestem bezwolny
jakaś siła mnie pcha
drogą-prawdą-życiem
mój wszechświat
czyli to co na mnie oddziałuje
z zewnątrz i wewnątrz
więcej niż racjonalne CV
na potrzeby rynku pracy
egzystencjalnie i meta-fizycznie
w tytule dałem liczbę mogą
domniemuję że każda każdy tak ma
bardzo mnie interesuje część wspólna
(czwartek, 19 grudnia 2024, g. 9.26)
***
w innym świecie
piszę o tym
nie bo o tym myślę
ale bo tym żyję
w istocie już tylko
tego (najbardziej) doświadczam
to może jest jak babie lato
albo promieniowanie niewidzialne
może jak ciemna materia w Kosmosie
jest
ja jej doświadczam
choć nie da się zaplanować
przychodzi objawia się kiedy chce
i
wtedy nie ma dla niej konkurencji
ja i tenże wszechświat
nie ten tu widzialny
równie realny
ogarniający moje ja
i nie tylko stan psych-o/log-iczny
to nie odczucia uczucia emocje
lecz uporządkowany układ rzeczy
doszedłem pewnej pewności
nie da się pogodzić obu światów
trzeba znaleźć się jakby w pustce
albo na ciemnym niebie obserwować
tak łatwo zaburzyć pole obserwacji
pola doświadczeń meta-fizycznych
co nawet w pojęciu jest uchwytne
każdy ruch fizyczny zaburza pole
- i wszelkie sprawy tego świata -
tych innych doświadczeń/obserwacji
powiedzmy pole świadomości osoby
i wiem już że nikt tego nie pojmuje
(środa, 18 grudnia 2024, g. 11.47)
***
z kim o czym
/na początku jest słowo i nuta w kolędzie/z nikim o niczym już
tu
było minęło
pozostanie dla wieczności
meta meta fizyka i owszem
zawsze fenomenologicznie
czyli nie dla wiary ani obciachu
to od czego wszystko się zaczyna
dla żywego doświadczającego człowieka
czyli myślącej osoby
zaczyna się od realnych bodźców
albo chorych urojonych
nikt z zewnątrz nie poczuje tego
jeśli zdrowie mnie i tobie dopisze
od bodźców do szpuli sensu idę
nigdy z niczego do innej pustki
z miłości rodziców się wziąłem
ktoś mnie zechciał i chce do tej pory
czyż to nie cud w kosmosie
gdyby ktoś o tym ze mną
wydobyłby nowe tony i skojarzenia
może coś innego nowego bym napisał
(wtorek, 17 grudnia 2024, g. 14.24)
***
Theo-J'adore
mam cie na tapecie
urządzenia łączącego ze światem
zawsze ilekroć zechcę
jesteś moim 9 wnukiem
najmłodszym aktualnie
rozpiera cię radość życia
i właśnie ten uśmiech zachwyca
choć mam i lżejszą interpretację
że tak wynagradzasz kupy w pieluchach
dobrze że jesteś
i co to by było gdyby cię nie było
jak każdej każdego człowieka osoby
są wartości bezapelacyjne
i absolutnie taką jesteś
jest dobro-prawda-życie
prawdę można poznawać
istotowo i konstytutywnie
przyszłość człowieka od tego zależy
prawda-dobro-piękno są nierozdzielne
jest sztuka nad sztukę ludzką wszelką
za wszystko składać dziękczynienie
jest jak kamień filozoficzny
zamienia co słabe i złe w mądrość
nieraz trzeba się do tego zmusić
(wtorek, 17 grudnia 2024, g. 13.55)
***
mowy pożegnalne
/usłyszałem nawet o impostacji/
dzisiaj dla Stanisława Tyma
92 letnie życie przemawia umarłemu
mamy całą wieczność na wspominki
mówi przyjaciel przyjacielowi
pogodnie występują przyjaciele
nawet z harmonijką doustną
którą współdzielą z umarłym
pełni wdzięczności
kocham cię i będę o tobie pamiętał
notuję na gorąco
aktorów satyryków satyryczki
obłuda nad grobem zabija raz wtóry
wójtów którzy nie chcieli znać cię za życia
lub innych okoliczniaków
coś zostaje pomimo umierania
czym ktoś się zajmował i jak żył
ciągłość i jedność pozostają
my w niej
skoro usłyszysz jak czerw gałąź wierci
zajmij się sobą
ogród pozostaje i ciebie potrzebuje
(wtorek, 17 grudnia 2024, g. 11.56)
***
nowe bez starego (łączności we wspólnocie)
/to ma zabrzmieć jak oskarżenie/
gmina jest miniaturką państwa
tu doświadczam Polski i Kościoła
tu cały mój świat i życie
i ich zaprzeczene
zachodzą zmiany w polu widzenia
coś drgnęło zaczyna się zmieniać
rozwój po spirali w kulturze
wójt upamiętnił rocznicę 13 grudnia
kiedyś dawano wtedy Anioła Wołomińskiego
był świadkiem kiedy mi dano
ale kropek nie chce łączyć
wpisałem mu komentarz naoczny z wojny
dając świadectwo z życia i jego gminy
gdy przyszli i po mnie w głębi śniegu
ślady tylko w śniegu pozostały
nawet nikt nie zauważył dziś komentarza
gmina wraz z wójtem nie jest głodna świadectw
które nic dodać nie mogą do karier
echo nie poda echu dziejów polskich
teraz wójt zachwycił się koncertem
że wspaniały odbył się w Dąbrówce
zespół reprezentacyjny wojska polskiego
śpiewał kolędy w czas świąteczny
jakby życie wchodzi na wyższy poziom
uświetniają się wójtowie wicewójtami
i odwrotnie w nowej klasie społecznej
polityczno-samorządowo-jakiejś
chcą stworzyć świat nowy (na nowo)
z nowymi elitami i kulturą nauką sztuką
jakby starego nie było przed nimi
przecząc podstawom logiki i bytu
nasz świat po PRL tak ma
w kulturze jest noworodkiem
nie zna nawet historii własnej ziemi
z przodkami aż po Konstytucję 3 Maja
po PRL w klasowych granicach
nie rozumie się takich rzeczy
nade wszystko wspólnoty i dialogu
ale i kapitału ludzkiego i społecznego
nielogiczność aż bije po oczach
bez tych nowych pojęć nie ma kasy
zwłaszcza z europejskich funduszy
kariery nie budują na logice i etyce
(poniedziałek, 16 grudnia 2024, g. 12.36)
***
walka z ustrojami
dziwna rzecz dziwne słowa
jestem bytem zadaniowanym
do walki z ustrojami
najpierw z ateistycznym PRL
teraz pseudokatolickim PiS-KEP
pierwszy całym sobą nienawidziłem
na mocy wychowania i tradycji
ten drugi już drogą-pawdą-życiem
doświadczalnie rzec mogę
szukam aspektów istotowo-konstytutywnych
bo teraz już wiem że są i gdzie ja szukać
są w prawdzie poznawalne
ba aż po stan ich kontemplowania
nie to tamto działanie i propaganda
ale co ustrój konstytuuje
czyli w sposób istotowy współtworzy
po wojnie komunistów ateizm
za PiS-u chowanie się za kościelność
w język szaty motyw religijności
aż po szantaż emocjonalno-intelektualny
nie jesteście z nami i jesteście inni
inni gorsi od gorszego Boga
ani Polki Polacy nigdy patrioci
bez czci godności owacy
nasz jest pan nieba ziemi i polityki
wcielony w prezesa poza tym
nam episkopat nie podskoczy
on jest nasz w istocie
nawet pogańskie miesięcznice uświęci
wyrzekając się nauki Jezusa o śmierci
czyli stając z i umożliwiając pseudo
pseudoreligią zawładnęli państwo
wszystkie instytucje i budżet
na chwałę przecież działali
swojego prezesa partii i Kościoła
potrzebuje jako przepustek do życia i nauki
żadne tam wymysły europejskie
kapitałów ludzkich i społecznych
skoro dane mi było doświadczyć wspólnoty
ze świętymi w prawdziwym dialogu
nie jestem sam
choć bardziej osamotniony niż za PRL
w Romanowskim jak w soczewce widać
jak zło ich opanowywało
aż po negację prawdy i państwa
on prawie kapłan ich religii.pl
w życiu osobowym i ustrojowym
viceminister od sprawiedliwości
czyli od prawa w moim rozumieniu
które osądza co jest prawdą rzeczywistości
Opus Dei się w nim z nim nazywają
od świętości prywatnie i zawodowo
chcieliby nas zewangelizowąć dokumentnie
do tego potrzebne im miliony i miliardy
teraz mogę już odejść w pokoju
moje oczy widziały serce czuło
a rozum z wiarą rozważał
wykonałem powierzoną mi misję
o Panie dziejów i kultury
(niedziela, 15 grudnia 2024, g. 9.27)
***
opowieści podróżne
przez życie
skądś ruszamy
wędrujemy
nawigując decyzjami
i ja dzisiaj gdzieś byłem
widziałem słyszałem poznałem
przeżyłem wiele
świadomością kosmiczną
albo na jej obraz
teologia poznaje inaczej
na obraz i podobieństwo Boga
gdzie dzisiaj zawędruję
gdzie bogi zaprowadzą
te od kojarzeń w świadomości
(sobota, 14 rudnia 2024, g. 12.45)
***
świadomość a Kosmos
/czy każdy umysł jest spekulatywny/
wczoraj gdzieś wątek zgubiłem
wyszło o konstytuowaniu
dzisiaj chyba wracam na ścieżkę
tych analogii
niech mnie biją i gwałcą
chcę wejść w te mgławice
pomimo całego świata
wyłączam się z wszystkiego obok
oby nikt nie przyszedł nie zadzwonił
w nieskończoności świadomości
siedzieć wpatrując się w głębię
w ciszy intencjonalnej
co mi dzisiaj powiesz Kosmosie
wszechświecie wszechrzeczy
mgławice materii jak mgławice kojarzeń
co dziś mi powiecie
co wyrzucicie na brzeg mego ja
jakie galaktyki ujawnicie
(piątek, 13 grudnia 2024, g. 11.12)
***
konstytuowanie w świadomości
świadomość w nas pracuje
konstytuuje wszystko
dobierając w sobie praelementy
nic co wiemy jest spoza niej
przez nią wszystko przejść musi
choć nie wszystko się o to prosi
rzeczy widzialne i niewidzialne
wyrecytowujemy w kościołach
dołożę świadome i nieświadomione
taka jest nasza rzeczywistość
ta w której żyjemy i umieramy
błogosławieni większej samoświadomości
błogosławieni czyli szczęśliwi
świadomi procesu konstytowania
najbliżej są prawdy i jej kontemplowania
większość zna prawdę podręczników
przyjmują co do wierzenia podane
nie angażując struktur osobowych głębi
fenomenologia przychodzi z pomocą
aspektom istotowym i konstytutywnym
w wielkim fascynującym przedsięwzięciu
w świadomości ale nie przez nią
samo w sobie jest fascynujące
konstytuowanie rzeczywistości w podmiocie
podmiot i osoba używam wymiennie
osoba jest rzeczywistoscią podmiotową
choć bywają osoby nieświadome przecież
materia biologia życie człowiek Kosmos
nie utraćmy już zdobytej wiedzy
nad którą trudził się i Ingarden w wojnę
(czwartek, 12 grudnia 2024, g. 21.46)
***
kosmiczna refleksja
żyjemy w plus minus nieskończoności
choć krąg spraw naszych ograniczony
bio-psycho-socjo i materialnie
nauka coraz więcej i w głąb sięga
w najmniejsze i największe wymiary
ale to przekracza możliwości wyobraźni
największe ciała z bliska zniknąć mogą
najmniejsze z daleka nic nie znaczą
ale warto poznawać dumać kontemplować
w jakich granicach zamieszkujemy
zależy o dziwo od naszych decyzji
to znaczy drogi-prawdy-życia jakie jest/są
na ile prawdy szukamy (i znajdujemy)
na ile sami siebie poznajemy (samoświadomość)
używając wszystkiego czym kim jesteśmy
rozum i wiara są naszą potencjalnością
wiara nie znaczy wcale metafizyczności
choć zaiste nie wszystko widzimy tu teraz
meta ta fizyka to coś ponad i więcej
tu jest jej propozycja odpowiedzi
coś z czymś łączy się w świadomości osoby
wyrzuca na brzeg naszej rzeczywistości
co jest realne dla kogo i dlaczego pytam
używam analogii wiedzy kosmicznej
i zmiennych efektów oczywistości
tego co z daleka i bliska widzimy
doświadczenia ludzkości są globalne
odkąd powstały pierwsze cywilizacje
wszystko badajmy rozważajmy w sercu swoim
religie rozszerzają nasz świat i wyobraźnię
poddają jednakowoż swojej władzy jakiejś
dla rozumności zadanie nigdy się nie kończy
kosmiczne zbliżam z metafizyką
wyobraźnię trzeba w obydwu rozszerzać
czyli świadomość samoświadomości podmiotu
wiem niestety nikt mnie nie słyszy ani rozumie
będę więc dyndał w Kosmosie nierozumiany
ale swego zdania (doświadczenia) nie zmienię
(czwartek, 12 grudnia 2024, g. 13.17)
***
byt wymarły
/patchworkowa praca i życie w PL/
stało się to nagle
i (lecz) nieuchronnie
w kolejce po życiu do śmieci
ożywiony dziejami i rodziną
na czas paru dziesięcioleci
wraca Annopol do niebytu
rodzinnie dzieci wnuki
społecznie w życiu publicznym
Solidarność samorząd dyrektorowanie
i koniec
żadnego rezonansu
w polskim społeczeństwie 2024
zostaliśmy ocenzurowani
politycznie-samorządowo-kościelnie
tak to się u nas robi w III Tysiącleciu
staliśmy się numerami peselu
dla urzędów i parafii polskich
żadne tam osoby traktowane godnie
Polska jest gminno-parafialna
przepołowiona też politycznie
żadnych kulturalnych sentymentów
znaczysz coś gdy na stanowisku
potem siły ci przeciwne znaczą
obsikując każdy kąt i kierunek
pewnie pozostaniemy w letargu
na czas nieokreślony
nie my ale nasz większy byt socjalny
my biologicznie zdeterminowani
oznaczyliśmy część czasoprzestrzeni
przyszłość człowieka zależy od kultury
drzewa będą rosły aż uschną
trawa się zielenić na wiosnę
MBA stać w rogu sanktuarium
rodzinnie będziemy jeszcze oddychać
co do wymiaru społecznego jednak
wieko zamknęło się 30 sierpnia br
dobrze że tamto zdołałem opisać
zostanie na świadectwo (i w powiecie+)
innych czasów innych wymiarów i tyle
częścią historii Strachówki staliśmy się
stało się i jest sanktuarium MBA i RzN
to nie jest kwestia uznaniowa władz.pl
chyba wykryłem poważną wadę
w przebiegu transformacji ustrojowej
która posługuje się pojęciem wspólnoty
(czwartek, 12 grudnia 2024, g. 10.00)
***
podarunek jasełek globalny
/ktoś musi nam opowiedzieć tę historię/
jasełka są prezentem dla świata
dla wszystkich ludzi dobrej woli
powiedział mi to wnuk z Edynburga
grając rolę świętego Józefa
z kolegami koleżankami z pół świata
wszyscy rodzice dumni i wzruszeni
jak i babcie dziadkowie z daleka
podobne wydarzenia mam też bliżej
w Tłuszczu i Ostrołęce
ten dar jest z natury globalny
w kulturze jest przyszłość człowieka
nie chcą z tym się zgodzić politrucy
wszystko sami chcieliby zaprojektować
według swoich czarcich wręcz móżdżków
religie uwierają ich z każdej strony
inne niż materialistyczne myślenie
wyleją dziecko z kąpielą na mróz Kosmosu
byleby tylko dorwali się takiej możliwości
co złe co dobre samo się broni przez wieki
dobrze się rozejrzyjcie po salach przedstawień
zbierzcie całą radość wzruszenia emocje dzieci
i łańcuchów pokoleń w których każdy z nas żyje
w jasełkach wszystko się broni (obroniło dotąd)
z ludzkiego punktu widzenia we Wszechświecie
potrzeby miłości rodziny życia w ogóle i sensu
intelektualnego panowania nad rzeczywistością
(środa, 11 grudnia 2024, g. 11.00)
***
wielkie polskie dlaczego
/jedźmy nikt nie zawoła ani usłyszy/
jego uczucia są najważniejsze
większe niż każdej każdego
zwykłego jakiegoś Polaka Polki
bo on się uznał za zbawcę
wszystko co robi jest prawe
nie mamy prawa pytać dlaczego
nie w świątyniach i na salonach
na placach publicznych przy pomnikach
bo on tak sobie zażyczył
na cmentarzu przy grobie symbolicznym
w katedrach Warszawy i Wawelu
on najwyższym kapłanem polskości
ludzie instytucje sami sobie szkodzą
uznają jego nadziemskie kompetencje
jakby prerogatywy metafizyczne władcy
przecież on cierpi ciągle tak samo
po 14 i... latach
nie jest nam szarakom w tym podobny
brata stracił z którym jedność stanowił
on bez niego nie potrafi funkcjonować
byli łącznie tym co Polskę stanowi
i tu sprzeczność jest nierozwiązywalna
złamanie Konstytucji haniebne
niezależnośc stanowisk i funkcji
sprawa niepodległości państwa
równoważenia władz i kontrolowania
by rozum i prawa człowieka zachować
przecież i oni sobie wtedy zdawali srawę
że robią coś haniebnego
mieli potem ciche dni miedzy sobą
dlaczego im to uszło na sucho
dlaczego wiary i rozumności zabrakło
mojemu narodowi polskiemu
(2 niedziela Adwentu 2024, g, 13.39)
***
cud mniemany
byłem świadkiem cudu
cud się zdarzył za dni naszym
więc i w moim życiu
od korzeni po szczyt ideału
tego (wszystkiego) co Polskę stanowi
choć nie z praw matematyki
jakby Mojżesz stanął na naszym czele
i wymodlił u Pana dziejów i cezara
wypuść naród mój
większość narodu poszła za nim
jasne że nigdy wszyscy
przecież partia miała swoich zwolenników
i świętowaliśmy wspólnie wolność
której obrazem zapowiedzią była Solidarność
spełnienie marzeń pokoleń
z tej całości wyszły różne nurty polityki
ale nikt nie negował początków
oprócz Jarosława PiS Kaczyńskiego
on cud mniemany podał do wierzenia
nie wiadomo skąd jak się dzieje historia
może nagle ni stąd ni zowąd i tylko z niego
odciął się od tego co Polską i historią było
co wyniosło nas na szczyt marzeń wolności
i twierdzi że wszystko zaczyna się od niego
zbrodnię podziałów wziął (więc) na sumienie
choć tego do śmierci nie przyzna
bo jakże Mesjasz i kult jest doskonały cały
zbrodnię zaprzeczenia inaczej negacjonizmu
że to naród jest suwerenem a nie prezes jeden
i w nim zapodmiotowana droga niepodległości
więc sąd wziął się on sam na Żoliborzu
co go łączy z historyczną Solidarnością
i tymi którzy byli u kołyski wolności
wyrodził się wypiął wynarodowił w istocie
żeby zaistnieć w glorii swych wyznawców
stworzył cud mniemany tzw Polaków-Katolików
Kaczyński zaprzecza nawet papieżowi
że przyszłość człowieka zależy od kultury
czyli całokształtu działań dla dobra ogółu
ogółu i jednostki czyli praw człowieka
tego wszystkiego nie wie brzydzi się prezes
on ma inna ideologię i światopogląd (swój)
może rozmyślał o tym przy doktoracie
o roli ciał kolegialnych
dało mu to doktorat ale kopa gdzie indziej
z marksistami w końcu musiał współpisać
może wtedy już marzył o innej drodze
autokraty w partii i gdy się da w państwie
zbrodnia podziałów nienawiści negacji
w nim z nim zaciążyła nad Ojczyzną
i mało kto jest w stanie stanąć w szranki
jestem świadkiem naocznym Dobrej Nowiny.PL
tej która sponad nas w nas żyje (narodzie)
choć coraz mniej nas to czuje i rozumie
czucie i wiara z rozumem do mnie mówią
dając mi prawdę poznawać i kontemplować
w aspektach istotowych i konstytutywnych
nie tylko podręczniki ją znają
nie zawsze o tym twierdzi politologia
droga-prawda-życie nie zna konkurencji
(czwartek, 5 grudnia 2024, g. 19.26)
***
wielkie oszustwo historii.pl
że Polska zaczyna się od Kaczyńskiego
że on/oni są jej kwintesensją
a wszystko było i jest takie proste
nazywam Polską Drogą Wolności
i zakorzeniam w wyborze Papieża-Polaka
miliony się przy nim w nas z nami obudziły
Solidarność wybuchła w Kraju nad Wisłą
odbiliśmy ducha (wolność) z rąk katów
nikt nikomu nie patrzył w karty (CV)
kto chciał współtworzył wielką wspólnotę
by odnowić oblicze tej ziemi
ludzie poszli za to do więzień
byli bicie zabijani internowani
Kaczyński Jarosław spał mniej więcej
po czym zanegował to co było wcześniej
on ma siłę i rozum by dać nowy początek
tak tworzą się sami ojcowie narodów
mój katolicyzm 1980/81 nie przeszkadzał
owszem dawał siłę i legitymację
wśród mieszkańców gminy Strachówka
z nas wszystkich Polska powstała
po stanie wojennym i okrągłym stole
jeśli ktoś się czymś nie zhańbił
nie hańbią poglądy jawnie głoszone
poddane dialogowi w kulturze wspólnoty
a wyborcy dają mandat lub go odbierają
Kaczyńskiemu to było i jest za mało
on sam nowy początek Ojczyźnie dać chce
czyli od niego wszystko ma się zaczynać
żadna tam ciągłość i jedność dziejów
w działaniu nauce debatach politycznych
kto nie z nim ani Polak ani patriota
żadne tam nawet słowo honoru wiary i rozumu
że nie będzie premierem za prezydenta brata
wiarołomca i haniebny nie-chrześcijanin
to się w głowie nie mieści co wtedy zrobił
jakby dokonał rozbioru Polski w rodzinie
co zabronione Kwaśniewskim i Tuskom itd
bo biskupi czyli polski kościół z nim
to może głosić się nawet katolicką Polską
na niewiedzy i lękach metafizycznych jadą
szantaż teologiczno-moralny rzec można
jest ich drogą skądś do nikąd
tylko z wodzem dla wodza i jego kultów
a ja stary przeszedłem całą tę drogę
widziałem przeżyłem uczestniczyłem
można zwać mnie zdrajcą i gorszym sortem
jakie to w sumie żałosne i niepojęte
nie wierzy się naocznym świadkom Dobrej Nowiny
idąc za apostołem podziałów i nienawiści
niedługo i jego i mnie nie będzie (świadków)
kto jaką będzie głosił wówczas prawdę
w katedrach uniwersyteckich nie w partiach
(czwartek, 5 grudnia 2024, g. 14.09)
***
antypiosenka o antyspacerze (i życiu)
dokąd bym nie poszedł
nigdzie nie dojdę
nie dojadę ani nie polecę
bez celu nie ma motywacji
nic mnie już tutaj nie obchodzi
żadne remonty i inwestycje
cóż tu jeszcze poprawiać
bez celu nie ma motywacji
nie chcę sprawiać przykrości
najbliższym przecież miłość
ale tej katastrofy nie ukryję
bez celu nie ma motywacji
jest coś bo coś było
i było wielkie
ale musi obumrzeć
nie nam oglądać owocowanie
skądże nadejdzie mi pomoc
a jednak jej głos usłyszałem
w słuchawce z głębi dziejów
ku życiu międzypokoleniowemu
(środa, 4 grudnia 2024, g. 14.49)
***
polska nienawiść (kolęda 2024)
/anty-Rzeczpospolita-Norwidowska/
można mówić o podziałach
o nienawiści jeszcze nie
ale ja zaryzykuję
na bazie własnych doświadczeń
mnie zanegowali wcześniej
Grażyne po kilkudziesięciu latach
ale procesy maja wiele wspólnego
z klasowością popeerelistyczną
mają alergię na mnie
rolę w historii i pisanie
na sposób myślenia i bytowania
teraz także na Grażyne
nasze myślenie życie jest im obce
nie ten pułap wiedzy i ideałów
o wspólnocie dialogu einfuhlung
czyli dwie filozofie życia osób
Polska samorząd i Kościół
domknęły nad nami wieko
jesteśmy nieakceptowalni
dla tej klasy ludowo-samorządowej
był czas wolności i ideałów
w latach 80-tych XX wieku
który wyniósł nas w Polsce i Kościele
Solidarnością samorządem systemem oświaty
z paradoksalnym udziałem stanu wojennego
gdy Solidarność znalazła grunt w Kościele
i zapomniany sobór się przysłużył
aby kwitła wielka ludzka kultura
jakby pewien rodzaj fazowości
Strachówka Legionowo Strachówka
na tym gruncie zrozumieć można nasze dzieje
choć ideały wtedy objawione są wieczne
dzisiaj muszą nas nienawidzić
bo ta ludowa część społeczna miast i wsi
nie sięgnęła nigdy pułapu ideałów
musi nienawidzić odrzucić broniąc siebie
wszystko jak w soczewce można widzieć
żyjąc w Polsce gminno-parafialnej
w Strachówce w powiecie wołomińskim
i cóż że sięgający Konstytucji 3 Maja
od Konstytucji minęły wieki
ciągłość kultury porwała historia
zabory wojny komunizm PRL
świadomość jest dziś płytko ludowa
w Kościele też mieszkają ideały
bo drogą Kościoła musi być człowiek
ale nauka soborów i papieży to jedno
a ludowo-klerykalna religia to drugie
można dziś powoływać się na Wojtyłę
przebierając w pelerynki z krzyżami
nie rozumiejąc w ząb jego nauki
o wierze rozumie człowieku i kulturze
dzięki nim nazywam rzeczy po imieniu
tak wtedy 1981 1990 1999 jak i dzisiaj
skalibrowany duchem (czasu miejsca...)
z tym pragnieniem urodziłem się i umrę
o tej nienawisci coś mnie przekonało
rozmowy Grażyny w szkole i milczenie gminy
jak i całkowite zignorowanie publikacji
rocznicowego namysłu nad powiatem i Polską
trzeba nam sięgnąć aż po nienawiść
żeby zrozumieć teraz co się w Polsce dzieje
zwykłe życiowe podziały tego nie tłumaczą
zabójstwa ideałów państwa kościoła kultury
z tym może wygrać tylko inny ideał
współpracy po istotę współdziałania
wszystkich istotnych wymiarów społecznych
państwa/szkoły samorządu parafii/Kościoła
Ojczyznę niszczył ustrój pseudokatolicki PiS-KEPu
i tylko współpraca wszystkich autorytetów zdrowi
bez względu na poglądy i religijności
homo socialis homo sapiens bonae voluntatis
ps.
po siedmiu godzinach mam dowód
(tutaj)
(środa, 4 grudnia 2024, g. 12.18
***
wyobcowani.pl
/gorzko o Polsce i Kościele/zadomowiliśmy się w głębi
w Polsce rodzinnych dziejach i Kościele
ale to dziś droga do wyobcowania
trzy największe motywacje
nas sprowadziły tu gdzie jesteśmy
gdzie mieszkamy w 115 letnim domu.pl
mamy historię i to dość chwalebną
z przodkami w wielkiej kulturze
aż po czasy konstytucyjne.pl
swoją pracą wzmocniliśmy Ojczyznę
przez odzyskanie niepodległości
i wywyższenie oświaty na szczyty
na drodze do Europy i ideałów
z soborem (SWII) i prawami człowieka
w tradycji bardzo religijnej
taką oazą byliśmy przez chwilę
wspólnotą nie tylko ustawową
ale wiary nadziei miłości
kościołem domowym nazywaliśmy
rodziców chrzestnymi tu wybieraliśmy
dla naszych dzieci spośród nich
jak domek z kart runęło w 1994
przy pierwszym sprawdzianie politycznym
kariera wyborcza pociotka ważniejsza
dzisiaj z Ojczyzną żyjemy tylko w duchu
nie poszliśmy w parze z żadną partią
zostaliśmy sami (osamotnieni społecznie)
gdy ideały nie wystarczają do życia
wraca stary podział ludowo-klasowy
a i powstała klasa nowa
nowa to samorządowo-polityczni ludzie
krąg coraz większy zamknięty do swoich
nic już tutaj wśród nich nie znaczymy
nie mając wspólnoty spraw i tematów
jesteśmy skazani na obcość samotności
kawiarni dla wyobcowanych nigdzie nie ma
(niedziela, 1 grudnia 2024, g. 13.30)
***
sprawa zamieszkiwania
kto by pomyślał
że to takie ważne
no prócz bezdomnych
i młodych ludzi na wynajmie
był jeszcze sławny filozof
który to brał pod rozwagę
budować-mieszkać-myśleć
a dlaczego ja najmniejszy
to wziąłęm teraz na tapetę
czekając w domu na powrót żony
bo pomyślałem
gdzie indziej miałaby wrócić
skoro tu zamieszkaliśmy tę historię
czyli nie o sam adres pocztowy idzie
ale o wszechświat cały
w którym mieszkamy drogą-prawdą-życiem
dlatego z tych samych powodów
miałem takie sobie przeczucie
że jestem w raju na ziemi
oczywiście
ważna jest ekonomia i polityka
ale nie od materii sens nasz zależy
sens i cel życia współmieszka w kulturze
ba nawet ją współtworzy
i nic jeszcze go ich nie zastąpiło
można oczywiście wejść w nowy początek
ale trzeba pytać o całość i jedność
jaką ciągłość wnosimy sobą w nową nowość
(czwartek, 28 listopada 2024, g. 17.43)
***
zawartość świadomości
myślę o Strachówce i Rozalinie
o spłaszczonej świadomości
eliminującej co dawne i większe
jak to wpływa na dzieje
mieszkańców terytorium kultury
na wychowanie dzieci młodzieży i przyszłość
taki jest skutek PRL i walki klas
mają tylko to co powojenne
w czym się sobą i dobrze czują
przeszłość w kulturze jest nie dla nich
tak są nauczeni i w tym zaprawieni
służy ich narracji albo jej brakowi
zawartość świadomości ma znaczenie
nawet jeśli nie rodzi natychmiast czegoś
pracuje łączy daje tło największe
świadomość pod cenzurą uprzedzeń niszczy
okrada z właściwej perspektywy prawdy
tego co drogę-prawdę-życie kształtuje
nazwę zbrodnią ustrojową na Polsce
implikacjmi po PRL
ale dlaczego się nad tym nie pracuje
zawężeni materialistycznie (lewicowo)
do biologii ekonomii polityki i prawa
nie sięgamy źródeł największej godności
jak to było na początku
pytał zawsze Papież-Polak
więc i ja mógłbym być papieżem
świat sportu przyszedł mi w odsiecz
oskarżając naszą Igusię Świątek
przez inną agencję integralności (ITIA)
(czwartek, 28 listopada 2024, g. 17.25)
***
poglądy i filozofia
za każdym poglądem
stoi jakaś filozofia
przeważnie nieuświadomiona
jako bardziej uporządkowany
obraz świata człowieka bywa że Boga
pogląd bez łączności
z większą całością
byłby tylko wrażeniem
skojarzeniem albo abstrakcją
dobrze jest uświadamiać sobie więcej
więcej i więcej aż po samoświadomość
w poglądach jest cała nasza droga-prawda-życie
(czwartek, 28 listopada 2024, g. 13.17
***
nieznośny brak ciągłości
oczywiście
nawiązuję do filmu
z czasów mojej młodości
choć o innym zjawisku piszę
bo widzę i tęsknię
jak powiedziałby Mickiewicz
niosła mnie fala życia
przez pragnienie wolności
na wyżynach duchowych (i pragnień)
polsko-ludzkich w kulturze człowieka
pożeranej w książkach noblistów
więc nie byłem osamotniony
ta fala miała swoje kulminacje
wybór Papieża-Polaka
i jego zgromadzenia pielgrzymkowe
były nas miliony
patrzyliśmy sobie w twarze
głos łamało wzruszenie (i oklaski)
wolność wolność upragniona
za dni naszych stała się ciałem
rozpęd trwał jeszcze lat parę
potem zmieniały się więzi i relacje
z tych miłosnych wielce patriotycznych
na zwykłe zawodowe i konflikty
aż nie do wytrzymania
ta inna fala nas-mnie zmiotła
nastały ich porządki ich gmina i Polska
dzisiaj nic nas nie łączy
w państwie samorządzie Kościele
żadne wspólne ideały Rzeczypospolitej
mógłbym nawet mówić pisać twierdzić
że przegrałem (życie i ideały)
zostając w pustce z 3 tys emerytury
nawet rodzina mnie opieprzy
za to pisanie (kwilenie bezrozumne)
kiedy o życiu trzeba zawsze i przyszłości
nikt nie rozumie przegranych
odwracają oblicza i rwą sobie brody
po co przypominać te ciągłe porażki
trzeba z żywymi naprzód iść
po życie sięgać nowe
kiedyś i ja tak czułem i myślałem
choć i byli poeci różnie doświadczali
jestem na świecie jako w trupie doskonałej
nad-kompletowy aktor napisał Norwid
ps
i taka na koniec myśl śmiała
że i ja mógłbym być papieżem
to samo co on mówiłbym w Wołominie
o ciągłości dziejów kultury idei
brak ciągłości robią politycy
i niewydarzeni tzw. ich duszpasterze
(czwartek, 28 listopada 2024, g. 11.44)
***
tajemnica (i sztuka) bycia sobą
/gdzie mój rozum nie sięga/
czego jeszcze o sobie nie wiem
jakich rejonów siebie nie znamy
nie rozumiemy
ani się nawet domyślamy
każą nam myśleć transgenderowcy
bo wszystko można pomyśleć
wykonać medyczną technologią
może sztuką kamieni filozoficznych
Bruce Jenner był sławnym facetem
szybko biegał daleko rzucał kulą
wysoko skakał po złote medale
warunki miał świetne i trening
w drugą stronę to nie zadziała
drobna kobieta nie będzie silnym mężczyzną
kamień filozoficzny nie zadziała pytam
nie wszystko złoto co się świeci
nie chce deprecjonować psychologii
jak kto się czuje nie tylko jego sprawa
dobrocią lub złością obdarzamy innych
nikt nie jest samotną płciową wyspą
mój świat inaczej się zbudował
że coś jest czymś on ona i 2 + 2 = 4
choć Einstein z względnością nas oswoił
że materia zmienić się może w energię
ile zmian musi się dokonać w kulturze
żeby uzgodniły się różne faktory
na poziomie biologii psychologii fizyki
czyli sławetne zmiany paradygmatów
(wtorek, 26 listopada 2024, g. 9.10)
***
odchodzimy
żona poruszona dzwoni ze szkoły
Arek umarł w nocy
to mógł być zawał myślę mówię
wiesz ja śniłem teścia jego córki
odchodzimy
zmienia się scenariusz i obsada
najnowszej historii okolicy
nowe pokolenia dochodzą do głosu
co było to było (po norwidowsku)
wieczności nikt nie zmieni
wyryła swój kształt na życiu
i tej wspólnoty samorządowej
mówi się jak grom z jasnego nieba
przy takich okazjach tragicznych
a ja nie
na to jestem przygotowany
dopełniło się co miało dopełnić
przynajmniej w moim przypadku
uczmy się kochać ludzi i ich dzieje
szybko odchodzą i dzieją się zmiany
przecież o tym piszę ostatnio
i chyba o niczym już innym
domykają się nasze horyzonty
po Zenit Wszechdoskonałości
lepiej się nie spóźnić
w perspektywie eschatologicznej
żeby łez oszczędzić i dramatów
dobrze swój sens znaleźć i rozumieć
(piątek, 22 listopada 2024, g. 11.57)
***
z doświadczeniem większym
/czy masz macie doświadczenia duchowe/
patrzę w ekran tv
relację z Jasnej Góry Polaków
spotkanie wyczekiwane
ofiar seksualnych z biskupami
z oporami w polskiej tradycji
klerykalnej do samego nieba
potem różne komentarze
w redaktorów więzi się wsłuchuję
bardziej
oczekuję łączących nas przeżyć
świata duchowo-wewnętrznego
bo to daje się stopniować
polityczne jest na samym dole
potem dam zawodowe choć ważne
wyżej cenię inne
życiowe
egzystencjalne
duchowe
i
chętnie wdam się w definiowanie
(czwartek, 21 listopada 2024, g. 17.11)
***
def lewicowości (2)
jakie to proste
nie chcą ani znają
istoty rzeczy
więc nie szukają
nie potrzebują
bo po co
wystarczy powierzchowność
więc zostają na powierzchni
(czwartek, 21 listopada 20242, g. 14.35)
***
drony i obrzydzenie PRL (1)
/jakby definiowanie lewicowości/
nawet sztuka filmowa go nie uratuje
ani literacka i każda inna
PRL był wstrętny
i dzisiaj jego szpetotę widzę
dzięki filmowaniu z dronów
osiedli z wielkiej płyty
nawet pokolorowanych i w zieleni
obrzydliwe świadectwo czasu
a w mentalności też zostaje
małą świadomością egzystencji
małą podmiotowością
łatwą uległością propagandzie
i kosmiczną odległością
od poszukiwania istoty rzeczy
(czwartek, 21 listopada 2024, g. 14.25)
***
poza światem
/czy to Polska właśnie?/
nie należę do świata
to znaczy już nie należę
poszedł gdzieś
ja pozostałem gdzie byłem
myślę że nie tylko ja jeden
doświadczam tego tak
ale może tylko ja opisuję
właśnie przeleciał helikopter
skądś dokądś
jak to jest
ano bardzo proste
świat się dzieje jak dział
już całkiem beze mnie
co bardzo jest naturalne
choć może nie wszystko
bo nie wszystkie nici
powinny zostać porwane
w tkaninie społecznej
ze starych spraw
żadna już mnie nie woła
żaden kapitał społeczny i ludzki
nie bierze w obrachunek
może komuś pomogę pisaniem
w następnych pokoleniach
bo to nie tak powinno być
(czwartek, 21 listopada 2024, 14.00)
***
nieuniknione
czyż nie jest wyróżnieniem
wielkim naszym gatunkowym
którzy doszli samoświadomości
że wiemy doświadczamy życiem
tego co nieuniknione
końca i nowego początku
mając dostając w tym udział
dostępując jak wyróżnienia udziału
dla większości tajemnicy
(czwartek, 21 listopada 2024, g. 12.48)
***
stan równoważenia
/antycypowanie to jeszcze nie prorokowanie/
dziwną rzecz uświadomiłem
bo doszła mnie niechybnie
niczym liczby urojone a prawdziwe
nie wierzcie samym słowom
że mam udział w przyszłości
w przyszłym życiu moim
właściwie życiu innych po moim
ja w roli obserwatora już wtedy
co z czym się bilansuje
to co ubywa z życia bieżącego
i zajawki z przyszłego nadchodzą
uczestniczę podmiotowo tu i tam
bo to nie jest tak
że wszystko jest jednostronne
jednostajnie przyspieszane tylko
jest to wszystko bardziej złożone
już wystarczająco powiedziałem
o tym niespodzianym przeżywaniu
kto chce się domyśli
i ja będę objaśniał etapami
dlatego zaniechałem dzisiaj
bo się przestraszyłem
że przestraszę nieintencjonalnie
wolę objawiać jak dotąd czyniłem
(środa, 20 listopada 2024, g. 21.41)
***
samotność (społeczna zawsze)
/wójtom proboszczom starostom mieszkańcom/
opiszę choć nie odczuwam
jednak jej skutki być muszą
nawet trzy linki nie wystarczą
by zdać sobie z tego sprawę
siedzę na polanie w lesie
w kochanych lesio-krzakach
z kulturą jak bombkami na choince
i migocą mi gwiazdy z nieba
ludzi nie widuję wcale
z rzadka przyjeżdża listonosz
i poborca za wodę z gminy
a raz w roku nawet weterynarz
internet i tv muszą robić zadość
za świat społeczny cały
państwo samorząd i kościół
związki z rzeczywistością mam
w pamięci i tożsamości zapisane
jak pole żyzne uprawiam
i to wystarcza bo musi
godne to i sprawiedliwe dociekać
dlaczego tak się stało i jest
we mnie czy w społeczeństwie
są korzenie przyczyn
owszem jestem świadomie inny
od poczęcia do naturalnej śmierci
urodzony po nowennie rodziców
prawdy szukałem i znalazłem życiem
ojczyźnie i Bogu oddałem się cały
do Solidarności powołany
i wyposażony bytowo się mówi
katechetą stanu wojennego zrobiony
mogę to powtarzać do końca
potem samorządowcem aż wójtem
po Rzeczpospolitą Norwidowską
i sanktuarium rodzinno-narodowe
historycznie to pięknie wygląda
albo mnie się tylko tak wydaje
tych współczesnych tuż obok
a mówiąc współczesnym językiem
o kapitale społecznym i ludzkim
samotność w parze nie idzie
przeciwnie wszystkich osłabia.pl
(wtorek, 19 listopada 2024, g. 12.18)
***
doświadczanie z dociekaniem /skąd mi poczucie bezpieczeństwa idzie/
tracę poczucie bezpieczeństwa
jakie miałem do tej pory
po analizie naszych emerytur
rośnie świadomość
że może być coraz gorzej
czas prosperity minął
znów trzeba chatę będzie gacić
ani myśleć o remontach
wiążąc koniec z końcem
zła matematyka wróciła
od sytuacji że wszystko jest OK
tak jest tak będzie już zawsze
księżyc nam pokazał drugą stronę
z pamięcią że wszystko może boleć
lęki mają swoje lekarstwa
ale wydaje się to ostateczność
póki rozum może wystarczyć
skądże nadejdzie mi pomoc
zaczynam językiem psalmisty
i otóż dostaję odpowiedź pytaniem
a skąd płynęło dotąd bezpieczeństwo
którym tak lubiłeś się chwalić
z tego co było
tak to ujmowałem
w jest bo było ułożyłem hasło
jakieś dobro trwa i trwać może
i doświadczenie sensu przemożne
teraz zdałem sobie sprawę bardziej
że było tu i teraz (sic et nunc)
nie gdzieś bez imienia i oblicza
ale właśnie na tej ziemi w tym życiu
w annopolskim domu i ogrodzie
rzecz jasna z przodkami i całą historią
trzeba całą rzecz nazwać po imieniu
w i o sanktuarium MBA w kulturze
więc to bezpieczeństwo jest metafizyczne
opisując całą prawdę po kolei
czego i fenomenologia wymaga
nie wiem jak to jest u innych
którzy w sanktuarium nie mieszkają
albo jeszcze tego nie odkryli
nie wiem co i jak inni doświadczają
i czy w ogóle znają te wymiary
a o opisywaniu szkoda gadać
wiem skąd czerpała Mama Babcia Hela
w dzieciństwie i w czasie wojny
bo męża poznała przy ołtarzu w obozie
25 DAPC koło Hamburga
to wiem z opowieści
a z autopsji nie inaczej poświadczę
z wiary modlitwy różańca
do czego i mnie namawiała
ja jednak szedłem swoją drogą
przeżyć rozkminań opisywania
i doszedłem aż tutaj
do 18 listopada 2024 w Annopolu
na starość
ze słabą emeryturę
i mocną drogą-prawdą-życiem
im więcej sobie uświadamiamy
mamy większą samoświadomość
czyli właściwie właśnie niebo w nas
co trzeba nazwać po imieniu
jeśli nie włączymy trybu autocenzury
nie doszedłem tutaj sam
byłem jakby za rozum prowadzony
to chyba Annopol doszedł do głosu
dał znaki
albo się nawet objawił
czego jestem panem i sługą zarazem
(poniedziałek, 18 listopada 2024, g. 21.47)
***
antyreligijność (i moja)
/Pan mój i Bóg mój człowieka wolnego/
tak
na starość to zrozumiałem
to pozytywne rozwiązanie
religijność ujednolica
nie ma sposobu żeby nie
jak masz tego Boga doświadczać
jaki jego obraz sobie wyrabiać
a nie przyjąć z formuł definicji
bo każdy życie wewnętrzne jakieś ma
mędrzec stara się odpoznać opisać
głupiec zmarginalizować autocenzurą
tak daje się to co najgłębsze
ten który najgłębiej w nas mieszka
tajemnica i sens osobowy
podmiotu mojego tylko własnego ja
ale z domysłem że tak samo w innych
cała filozofia jest Einfühlung
być czuć się jednością plus
relacje osobowe osób z podmiotem
podmiotowych osób aż dziwnie brzmi
ale coś ważnego bardzo wyraża
najpierw dziecko z matką ojcem
z kimś najbliższym i opiekuńczym
potem etapami poziomami z innymi
aż wreszcie z samym sobą
i na tej bazie nawet i aż z Bogiem
osobowe relacje z Bogiem
tak jak Go doświadczasz w sobie
jak poznajesz w naukach ci danych
także w istniejących religiach
definiujesz sobie i ty (sam)
to doświadczenie niematerialne
tego wewnętrznie czytanego sensu
czucie przeżywanie czytanie
rozkminianie nazywanie w wolności
broń Boże tylko posłuszeństwem
nie musi zgadzać się z tobą proboszcz
(papieżu ratuj przed episkopatami)
owszem
świat zachodni dzisiaj odrzuca
ale tak naprawdę co odrzuca
i spójrzmy na to pozytywnie
przynajmniej nie biją się Bogiem po łbach
owszem
i ja odrzucam przymus każdej tradycji
w krajach tzw katolickich włącznie
choć pewne elementy zachowuje każdy
owszem
kościelność aż chorą na moher
na Toruń Kaczyńskich narodowców
dewotów zaperzonych itd. itp.
chcących i ciebie zdominować
owszem owszem jest to obrzydliwe
dla człowieka szczerze myślącego
z rozumnością daną gatunkowo
wykształconą samo-i-poszukiwaniem
prawdy dochodzi się i czeka (Norwid)
na przykład zmysł smaku rozwijam
przepuszczając przez kubki smakowe
te a nie tamte gdy wino i soki próbuję
żeby odkryć i przeżyć te najważniejsze
ale tajemnica bytu osobowego i relacji
jest i pozostanie do końca tej Ziemi
wymagając jako takiego definiowania
bo kimże jestem ja sam
jeśli się nie ocenzurujemy
z wszystkiego co przeżywamy
z sensem własnym i doświadczanym
łącznie w kulturze judeochrześcijańskiej
od paru tysięcy lat
(pominę dziś malowidła naścienne)
tylko w Bogu z Bogiem zrozumiałym
jak bądź doświadczanym definiowanym
....
więc spotykajmy przeżywajmy nazywajmy
by nie stać się zakładnikami materii
jak apel o odwagę intelektualną niech brzmi
system gdy chwyci nie (po)puszcza
taka jego natura (każdego)
po zniewolenie (podporządkowanie)
po zawłaszczenie i totalitaryzm
że aż boimy się pomyśleć inaczej
poczuć przeżywać być
(sobota, 16 listopada 2024, g. 14.32)
***
synowie boży i córki
/niech nam się stanie.../
dziecko
daje nam przeżycie boskości
wręcza nam berło atrybutów plus
atrybutów boskości w jego życiu
najpierw możemy je współpocząć
potem dać byt i bezpieczeństwo
na lat wiele
a jeszcze później
cykl może się w ni z nim powtórzyć
biedni którzy nie doświadczyli
choć mogli na wiele sposobów
do babć i dziadków cud powraca
w osobach wnuczek wnuków
(piątek, 15 listopada 2024, g. 20.36)
***
moje ciało mój wybór (czwartek, 24 października 2024, godz. 13.53)
(czwartek, 2 maja 2024, g. 13.53)
.................................
(niedziela, 1 października 2023, g. 21.44)
twierdze zamki pałace warownie
były pociągającym celem w młodości
i dziś ich miejsce na mapie
lub w muzeach
a nawet ruiny bywają romantyczne
jednak droga-prawda-życie
całość i jedność zrozumiana
jest konstrukcją doskonałą
ponad wszystko inne
(czwartek, 6 lipca 2023, g. 16.37)
***
matematyka rodzinna
/nowa dziedzina wiedzy-nauki-sztuki/zauważyłem przyrost życia
w najbliższym życiowym kręgu
taka oczywistość że można nie dostrzec
czyli widzieć bez świadomości
dokładając świadomość do oczywistości
znajdujemy przeżywamy więcej
rosnąca świadomości to rosnące szczęście
nie wiem jak jest u chorych psychicznie
rosnąca świadomość (po samoświadomość)
nie tylko do siebie się ogranicza
ale wybiega po niebiosy Wszechświatów
poznając i kontemplując prawdę
matematyka nie rodzi istnienia
odkrywa wzory tego co istnieje
w rodzinie jest egzystencjalna
rodzina przekracza jednostkowość
było nas pierwotnie tu siedem plus dwa
dzisiaj jest dwadzieścia choć w rozproszeniu
bywa jednak świątecznie złączonych
taki tu wzór odkryć i zachować raczymy
matematyka bez pamięci i tożsamości niczym
izolowane punkty i cyfry (w) czasoprzestrzeni
matematyka egzystencjalna jest sztuką kultury
tego jest świadome i rodzi (bez granic)
(czwartek, 6 lipca 2023, g. 10.39)
***
ziemią (drzewami) wkorzenieni
- głosić prawdę o sobie i świecie -
/dziedzictwo duchowe, czyli kultura przejęta od przodków, przetrwało… Ojczyzna to jest dziedzictwo, a równocześnie jest to wynikający z tego dziedzictwa stan posiadania - w tym również ziemi, terytorium, ale jeszcze bardziej wartości i treści duchowych, jakie składają się na kulturę danego narodu… w obrębie pojęcia ojczyzna” zawiera się jakieś głębokie sprzężenie pomiędzy tym, co duchowe, a tym, co materialne, pomiędzy kulturą a ziemią/ (tutaj)
gdybym nie mieszkał w Annopolu
(wcześniej przez 35 lat w Legionowie)
gdybym nie zamieszkał tutaj na zawsze
nie wiedziałbym kim jestem od korzeni
gdybym nie myślał poznał kontemplował
ziemia jest tu zwykła polska mało żyzna
stała się własnością rolniczej rodziny
niepiśmiennego chłopa Adama Króla
który dobrze synów wykształcił
ważna przeszłość i przyszłość tej ziemi
najpierw byli tu niemieccy osadnicy
historią sięgnęli konstytucyjnych czasów
tyleż konstytucyjnych i potem rozbiorczych
gdyby ziemia ta nie była jednych drugich
nie mówiłaby tyle o polsko-naszej historii
wielkiej konstytucji i niewoli w Europie
tak jak dzieje i ich kultura się działa
przyszłość człowieka zależy od kultury
w tym kultury ziemi i praw własności
drzewa na tej ziemi wszystko zapamiętały
nazywam je między innymi dębami pamięci
rosła i wierzba przez osadników posadzona
ale zwaliła się w burzę w lato 1924
upamiętnione wydarzenie wierszami
w rodzinie Jackowskich Kapaonów Królów
Królowie nabyli od poprzedników
Andrzej wykształcony na prawnika
dostał od ojca swoją część ziemi i lasów
w Warszawie poznał żonę z domu Jackowską
na ziemi ojcowiźnie w Annopolu
zbudował z żoną (posag) dom na lato
ona wniosła jeszcze inne wiano
złączenie z polską po-ziemiańską inteligencją
gdyby nie zbudowali tu domu solidnie
nie zamieszkalibyśmy w trzecim pokoleniu
na fundamencie ziemi kultury rozumu i wiary
dziedzicząc przeszłość wyznaczając przyszłość
ziemia i drzewa ważną rolę tu odgrywają
za rządów prababci 80 chojaków zasadzono
więc czas drzewami się znaczy uprawą kultury
a my zostaliśmy tu tylko w korzenie wpleceni
więc konstytucja jest na samej górze
potem czas osadników niemieckich (olędry)
szkoła w ich kaplicy w Rozalinie powstała
no i pozytywizm po-ziemiańskiej inteligencji
na takim gruncie Solidarność jest dobrą nowiną
w dziejach Polski i Powszechnego Kościoła
nijak tego współcześni nam nie rozumieją
ich toksyny marksistowskiego PRL zatruły
annopolska ziemia całą rodzinę hołubi
gromadzi w święta lub inne okazje daje
trawę koszą zięć wnuki przyjaciele syna
ogniska dym rodzi niejeden raz zadumę
(wtorek, 4 lipca 2023, g. 14.30)
***
świadomy punkt czasoprzestrzeni
/o miłości do Annopola Strachówki Legionowa itd./
najbliżej chwały Bożej jest
tym co może osiągnąć człowiek
za życia w naszym świecie i Kosmosie
wszechświecie w samoświadomości
wszechświecie nasz wspaniały
bez ciebie nas nie ma
ale siebie bez nas nie poznasz
tak to już jest
wszystko co jest dzieje się rozwija
stagnacja niczego nie tworzy
ewolucja jest innym naszym imieniem
po kres czyli Zenit Wszechdoskonałości
nie jest szczytem kariery człowieczej
to tamto stanowisko lub tytuł
szczytem szczytów jest samoswiadomość
świadomego punktu czasoprzestrzeni
na ile na tyle dane stanem rozwoju
talentów możliwości kultury
ale kto nie spróbuje się nie dowie
duch i materia czego chcieć więcej
(poniedziałek, 3 lipca 2023, g. 20.44)
***
patrzeć sobą
patrzę sobą na wszystko
co oczywistą oczywistością
choć niektórzy chcieliby Bogiem
i bardzo to narzucać innym
przeciwko czemu lewica się buntuje
patrzę sobą to i sobą widzę
całą rzeczywistość mi daną życiem
życiem czyli naturą i kulturą
bo inaczej według mnie się nie da
trzeba tylko mieć ich jakąś definicję
sobą patrzeć co znaczy właściwie
wszystkim co moje życie stanowi
moją tożsamością w samoświadomości
od najdalszych punktów wszechświata
historii w zakrzywionej czasoprzestrzeni
moja historia jest inna osobowo
twoja jest inna ale w czymś podobna
nic tak samo dla nas nie istnieje
ale analogicznie i proporcjonalnie
do własnej drogi-prawdy-życia osób
praktyczny wniosek z tego płynie
musimy rozmawiać aby wiedzieć więcej
dopełniamy obraz wszechświata w sobie
materialne widzialne świadome i nie
głupi bezmiernie ufa tylko sobie
(niedziela, 2 lipca 2023, g. 13.32)
***
spokojnie dożywam
dożyć swego końca
w spokoju
jest darem niebanalnym
ojcu na pogrzeb psalm wybrałem
miarą życia jest lat 70
a gdy zdrowie pozwoli o 10 więcej
już swego ojca przeżyłem
ale nie w matematyce sens widzę
sens jest ponad nami
ale w nas możemy go znaleźć
rzetelnie czytając po literze
od i do kiedy możemy sięgnąć
spokojnie sobą nie zachwycony
wiadomo że powinienem być lepszy
ale sens nie tylko w tym mieszka
prawda jest większa ponad nami
wady i grzechy cierpiąc nasze nawet
(niedziela, 2 lipca 2023, g. 12.03)
***
widzieć więcej
/nie tylko zmysłowo/
wzrok mój coraz gorszy
ale więcej widzę
życie otwiera na niewidzialne
znaczy droga-prawda-życie
jak się dzieją we mnie ze mną i dla
to mnie fascynuje najbardziej
nie nauczą tego podręczniki
niepowtarzalna jest nasza osoba
trójcą wszechświat poznająca
jak się dzieje trójca doznająca
każda każdy poznaje swoją osobą
po kres samoświadomości
od początku do końca
(piątek, 30 czerwca 2023, g. 10.32)
***
jak osoba z osobą
/Kościół osób myśląco-czujących/osoba mieszka w ciele
w ciele się rozwija albo nie
ale nim nie jest
więc ani kolor wzrost płeć
ani wiek i przekonania nie znaczą
osoba potrzebuje osoby
chyba że jest zaburzona
bez osobowych relacji nie żyje
może jedynie wegetować
niech każda każdy rozkminia
jak to jest
punkt po punkcie
aspekt po aspekcie
żywota człowieka we wszechświecie
nie w jakimś równoległym
(wtorek, 27 czerwca 2023, g. 20.55)
***
ojciec katecheta i AI
/jak budujesz siebie i swój świat/
dzieciom i wnukom napiszę
swoją życiem daną teologię
filozofię życia z pozycji osoby
z dojrzałą samoświadomością
sztuczna inteligencja już działa
małżeństw jednopłciowych znakiem
z masy nowinek nowych czasów świata
w jakim żyć będziecie
ja jestem już tylko stykiem dwóch światów
mojego i waszego czasu i kultury
świadkiem osobowym drogi-prawdy-życia
wolność osoba kultura ponad matematyczna
do dziś inaczej jest w Polsce
wolność osoba kultura pod-teologiczna jest
czyli na obraz i podobieństwo innego myślenia
z punktu widzenia Boga nie człowieka
stara teologia z podporządkowaniem antropologii
rządziła w Kraju nad Wisłą do dzisiaj
trzymając w podporządkowaniu (może zniewoleniu)
bez przykrych doświadczeń nie da nikt rady
uwolnić się od schematów stereotypów uprzedzeń
które bardziej z przesądami łączą niż rozumem
vide dawne rozmowy o Radio Maryja
czy ostatnimi czasy o papieżu czy i co wiedział
strach przed samodzielnym myśleniem i innymi
z brakiem wiedzy o sobie świecie kulturze kosmosie
człowieku poznaj samego siebie jest starsze
sprzed narodzin Jezusa i Jego czasu
papież nie bał się do Greków nawiązać
pisząc encyklikę o wierze i rozumie razem w duchu
Bóg panował nad starą cywilizacją (cywilizacjami)
a tu trach trzeba i Jego zdefiniować dziś właśnie
w myśl wołania o znaczeniu kultury
od prawieków jak się ludzkość dzieje
odrzucanie Boga jest zbyt prostą reakcją
bo kto inaczej zobaczy całość i jedność
w jakiej perspektywie sam siebie rozumie i rodzinę
każda sprawę po tę najtrudniejszą
z odwagą mądrością wiarą nadzieją miłością
czym kim miałbym Cię zastąpić Boże
sztuczna inteligencja każe więcej i goręcej myśleć
żeby nie narobiło się zło wielkie za dni naszych
bo to tylko mechanizmy i procedury
nie byt wielki tajemniczy nad nami
który tyle wie o nas co sami powiemy
nie stwarza tylko kompiluje
jeśli nie zdefiniujemy lub źle
może przejąć nad nami władzę w kulturze
która wcale dobru i rozwojowi nie posłuży
analogia z Bogiem i jego teologią wielka
człowieku poznaj samego siebie najpierw
przyszłość człowieka zależy od kultury
tak patrz na Boga kulturę świata i AI
PS
małżeństwa jednopłciowe też są wynalazkiem
na złych definicjach kultury i cywilizacje giną
(poniedziałek, 26 czerwca 2023, g. 12.22)
***
rozwiązanie zagadki za mojego życia
wolny wreszcie od systemu wierzeń
ja człowiek osoba i godność moja
rozwiązując zagadkę nieprawości Kościoła
znajduję Boże usprawiedliwienie
oni zrobili z siebie nadludzi
wieki na to pozwoliły w i dla antykultur
bo kultura godności człowieka strzeże
klerykalizm wynaturza i odczłowiecza
wiele na to przykładów zna każda każdy
kto trochę dłużej żyje i chce widzieć
bo są tacy którzy odwracają oczy
i zamykają uszy na świadectwa innych
to diagnostyczne dla starego systemu
jakim stała się religia (religijna tradycja)
nie chcą rozmów i boją się świadectw
może samych siebie i jakiegoś-swojego bożka
(niedziela, 25 czerwca 2023, g. 18.50)
***
kłamstwo genderyzmu
/w Dniu Ojca AD 2023/
no dobrze współczuję
ktoś się czuje nie kimś
nie sobą w swoim ciele
w którym przyszedł na ten świat
najlepszy ze światów
z błędami w naturze i kulturze
czy jest gdzieś nieomylność spytam
błądzić jest rzeczą ludzką
fałsz jest krzywdą społeczno-jakąś
bardzo się narażam poprawności
ale nie jestem przeciwko wam
macie swoich lekarzy psychologów
swoich adwokatów niektórzy i sprawy
piszę w imieniu oszukanych
przez nowe sytuacje z wami
na ulicach i w innych miejscach
zwłaszcza szczerze w was zakochanych
może szczególnie kochające dzieci
gdy wiedzą od dzisiaj kim jesteście
i czy da się odwrócić rzeczywistość
jeśli już zaistniała
szczególnie jakaś bolesna i inna
chirurgia wszystkiego nie załatwia
(piątek, 23 czerwca 2023, g. 14.48)
***
moje senne dyskusje
/odzyskaj wolność siostro bracie osobo/
zorza polarna jest pięknym zjawiskiem
umożłiwia ją tło czyli powietrze
bez którego być by nie mogła
magnetosfera brzmi lepiej naukowo
tak ja mojego być nie może bez innego
tłem mojego ja jest Bóg ale w kulturze
nie nakazowo rozdzielczy tradycją religii
czyli istota osób w relacji większej
wolność jest pierwotniejszym warunkiem
niż sadzą tradycjonaliści klerykalni
którzy w istocie niszczą obecnie Kościół
stale ku polityce władzy mając inklinacje
wyklęty u nich dialog i wielka wspólnota
z przyrodzenia natury i kultury w człowieku
a nie jakichs systemów ideologicznych
cóż im że człowik ma być drogą Kościoła
wolność jest pierwotniejsza od doktryny
wolności ni nakazać ni zakazać się nie da
można za to jej się samemu wyrzec
by żyć w zgodzie z nakazami tradycji
naprawdę we śnie prowadzę takie dyskusje
o relacjach ja osób i ich świecie całym
bardziej niezgłębionym niż Titan-Ocean
przecież także w spotkaniu z wnukami
(piątek, 23 czerwca 2023, g. 11.11)
***
prawda mojego życia - zwycięski sens -
/nie wymyśliłem - TO jest bo coś było wcześniej/
dożyłem
chyba do końca jak filmowy the end
dożyłem życia biografię sensu
już lat siedemdziesiąt
widzę go czuję rozumiem
nawet we snach (czasem kiepskich)
dożyłem czegoś co jest bo było
czemu myślącemu nie da się zaprzeczyć
siedzę czuję myślę i piszę
dla wielu zbędny jest mój sposób bycia
liczy się tylko praca rąk
nie ta norwidowska w pocie swego czoła
siostro bracie żono dziecko wnuku bliźni
pracuj ile się da rękami i nogami ciała
ale jeśli tej innej zaniedbasz
niczego nie zyskasz nieprawdaż
chciałbym w sensie dosiedzieć resztę
dowidzieć doczuć dorozumieć co jest
nie muszę już niestworzonych rzeczy
przygód na końcu świata i w Kosmosie
w kulturze dzieje się mnóstwo
z tego co jest naszym światem (osoby)
czego chyba nie rozumieją fizycy
matematyką chcieliby zakryć te resztę
sens jest osobowy nie matematyczny
prawda do poznania i kontemplacji
wzoru na to cyfrowego nie ma jeszcze
i może nigdy nie będzie
(czwartek, 22 czerwca 2023, g. 9.45)
***
święte krowy i Kościół
/globalnie bo nie tylko w Indiach/nie róbmy z Kościoła świętej krowy
niech będzie po ludzku odpowiedzialny
ten to tamten co innego w nim robi
czy to w ogóle dla całości coś znaczy
jedni mówią tak to jest święty (ten owa)
inni mówią spotkałem w nim łobuzów
święty czy przestępczy jest w sumie
czy sumy nie ma i nic się nie liczy
a może suma jest bosko-ludzka i szara
to czego nas uczą czy co doświadczamy
dlaczego w świecie tak a w Kościele nie
dlaczego Kościół ma być z reguł wyjęty
czy na pewno Jezus tak chciał i chce
cokolwiek jest jest dobre Haendel rzekł
ale czy to samo stosuje się do Kościoła
Kościół nie może być tajną nauką
poza którą którym nie ma zbawienia
pozostaje zagadką statystyki i doktryny
więcej świętych przestępców czy burych
ja spotkałem takich w każdej klasie
w wieku lat 6/7 12/13 27 55 i tak dalej
moim potwory z oczu nie wyglądały
zwyczajni są i sobie zwyczajnie nie radzą
(środa, 21 czerwca 2023, g.13.23)
***
retrospekcja
/przysłówkowo o samym sobie i psie Łysku/
byłem pracowity wspominam swe jestem
z rąbanego drewna układałem stosy
miasteczka i labirynty z sążni
samą antropologią domu nie ogrzejesz
jeszcze kulinarnie się wykazywałem
i ułożyłem wręcz mądrość życiową
możesz nie zarabiać ale musisz gotować
żeby nakarmić gromadę dzieci
z tym lenistwem to legenda
gębę mi przyprawili jacyś oni
gdy wreszcie zająłem się tylko pisaniem
przyszłość nasza zależy od kultury
śmierć idzie niezadługo dojdzie
lepiej nad prawdą większą popracować
niż użalać się albo milczeć
bo można ją poznawać i kontemplować
popołudniu dopiszę wielce logicznie
że z wnukiem posiedziałem 4 godziny
nieoczekiwanie i na spacer poszliśmy
biorąc psa znajdę kochaną oczywiście
pies imię przybrał historyczne Łysek
gdy został zastrzelony 17 stycznia 1942
granatowi z Jadowa bali się wścieklizny
historię kto czyta być leniem nie może
pracuje przekazuje pamięć i tożsamość
nadto z Markiem nad godzinę gadaliśmy
właśnie o innym wymiarze tego świata
(wtorek, 20 czerwca 2023, g. 10.39)
***
korupcja i pisism
/adaequtio rei et intelectus/
pisizm i korupcja w jednym domu stali
można i warto pytać co je łączy
pogwałcenie rozumu i kultury piszę
piszę jak myślę (drogą-prawdą-życiem)
nie to co powinno zgodnie z rozumem
ale to co mogę kupić sobie róznie
za kasę albo podległośc partyjnie
wyłączając zwykłą ludzką adekwatność
adekwatność czyli zgodność z rozumem
w pełnej wolności i kulturze dialogu
biorąc aspekty istotowe i konstytutywne
całej dostępnem mnie nam rzeczywistości
kto ma kasę tak nie myśli niestety
ani ten kto dorwał się do władzy
nawet demokratycznymi wyborami
a i własną być może cieżką pracą
adekwatność nie jest kochana powszechnie
umiłowanie prawdy i jej wierność
którą można poznawać i kontemplować
stając się przecież ach jej współświątynią
(niedziela, 18 czerwca 2023, g. 13.55)
***
einfühlung bliźniego swego - ale dlaczego nie w Kościele -
/w czasoprzestrzeń natury i kultury za-chwyceni/
temat wielu zadany dzisiaj wczoraj
postem księdza profesora Draguły
nad losem bliźniego Geinsweina
arcybiskupa papieża Benedykta
Niemca z Fryburga pięknego miasta
niemieckiego słowa użyłem
wydaje mi się głębiej mądrzej
wwiercać w rzeczywistość osoby
kulturą niemiecko-europejską
germaniści powiedzą od świętej Edyty
każdy się wczuwa całym sobą bo może
czyli drogą własnych wyborów przebytą
prawdą bez granic poznana na miarę
i życiem jakie było jest i się dzieje
nie pytając o zdanie w ogromni kosmicznej
tak jest z wczuciem sprawa każdej z osób
w kulturze i naturze splecionych w nas
w czasoprzestrzeni zakrzywionej fizyki
a z jednością jest jeszcze głąbiej i więcej
znaczeń do odkrycia z miłością braterską
specjalizacje mogą także nas ograniczać
arcybiskup rozumie lepiej arcybiskupa
profesor teologii podobnych profesorów
szary człowiek szarego człowieka spytam
czy bliźni każdy może rozumieć bliźniego
bez wspólnoty w dialogu sami siebie nie znamy
przyszłość człowieka zależy od kultury
nie znam bliźniego Gainsweina na tyle
by cokolwiek o nim powiedzieć
tyle że Niemiec arcybiskup prawnik od B16
wiem że wczuć się może osoba nie Kościół
instytucje nie są od wczuwania (się)
instytucja stosuje prawo (aby jedno byli?)
czy to ich siła czy słabość
nie rozstrzygnie szary człowiek nawet katecheta
dowiedziałem się z własnych poszukiwań
że są aspekty istotowe i konstytutywne
poznawalne postawą miłości intelektualnej
to powiedział inny papież z mojej epoki
o tym nie chce rozmawiać mój-nie-mój Kościół
rewolucyjność twierdzeń papieskich (JPII)
nie leży w tym że są owe aspekty
i że są poznawalne (bo wielu to uznaje)
ale że stosuje owe poznanie do rzeczywistości
całej czyli człowieka świata i Boga (kto wierzy)
czy bliźni Ganswein chce ze mną dialogu
nie sądzę i profesorowie arcy różni i teologowie
co obnaża słabość naszego Kościoła AD 2023
bardzo tradycji instytucji nie wspólnoty dialogu
jak miłość ma się nam objawić inaczej nie wiem
(piątek, 16 czerwca 2023, g. 17.51)
***
PiS fałszywy system wierzeń
/wbrew rozumowi kult jednostki/
to nie ludzie to ideologia
idą za nią w dym i przepaść
tak im nakazała tradycja i prezes
to nie ustrój nawet ale wierzenia
dzisiaj ludzie wyszli na ulice miast
kobiety z powodu śmierci na aborcję
aborcje ratującą życie matki
czego ten system nie chce przyznać
dla prezesa to problem urojony
wszyscy nie jego jesteśmy urojeni
jak liczby w matematyce politycznej
ma być tak jak on chce na swój obraz
to nie ten problem ustawa projekt
to system wierzenia w prezesa religię
że tylko on wie jak ma być z człowiekiem
w jego Polsce we wszystkim ideologicznej
(środa, 14 czerwca 2023, g. 19.52)
***
cielesność i grzech
/non abbiate paura/
i to wchodzi w spór epoki
która zanegowała stary kościół
ze starymi grzechami i skandalami
rodząc impuls do przemiany
udręczone było dzieciństwo i młodość
kościelnym reżimem grzeszności
szczególnie masturbacji
nieodłącznej od dojrzewania (chłopców)
dziewczynki nie martwcie się
że nie wspomniałem o was
też macie zwykłe prawa biologii
ale rozumiecie że mniej o tym wiem
chłopaki i dziewczyny współczesności
bądźcie wolnymi od starych przesądów
macie oczywiście napór nowych (mód)
idących dzisiaj z drugiej strony kultury
żyją dzisiaj ciągle staroobrzędowcy
starych wszetecznych tradycji reżimu
gwałcących jak gwałcili to co naturalne
w imię doktryn pisanych przez bezżennych
na szczęście jest dziś Internet i wiedza
że tym co cielesne można kierować mądrzej
bo zarządzanie swoją cielesnością i duchem
należy też do medycyny i psychologii
radość w duchu i w ciele się objawia
na mocy praw natury i kultury
cielesność nie jest grzechem lecz darem
bez niej ani istniejemy ani się mnożymy
(wtorek, 13 czerwca 2023, g. 20.28)
***
drugie życie moje.pl
na razie myślę o tym nieśmiało
bo może uleci zniknie
najgorzej gdybym źle zrozumiał
drugie życie jeszcze jest nadzieją
może już gwiazdą betlejemską
poddam obserwacji i opiszę ten stan
drugie życie jest po pierwszym jakimś
w czym stan nieciągłości zaznaczony
mam takie doświadczenie niechciane
żona chwyci za słówka a nie mówiłam
że sakramentalna rodzina ci za mało
a przecież nie o tym jest tytuł i wiersz
jest na szczęście o czym innym
wymiarze społeczno-publicznym
co zraniło i rani mnie dogłębnie
Polsce ideałów serce wpierw dałem
w Solidarności szczyt osiągnąłem
wolność godność patriotyzm idealny
a oni mnie odepchnęli (wyśmiali)
proboszcz aż wyniósł wota wdzięczności
wójt jeden drugi zepchnął w niebyt
nową Ojczyznę swoją chcą tworzyć
mnie wysyłają tam gdzie stało ZOMO
kościół ich zdradził nie obronił
taką swoją partyjną Ojczyznę i gminę
wybrali w październikowej rewolucji
demokratycznych wyborach 2015
ale takie warstwy polskie są od dawna
od peerelnej walki klas marksizmu
w której nikt nic prawie nie rozumie
gwiazda drugiego życia zaświtała
z mojego pokolenia życia i młodości
klasy licealnej w Legionowie 1968-72
druhny druhowie lat młodych
w większości jeszcze żyją
wśród nich znów się od-poznajemy
u nich większe rozumienie mam/jest
polsko-katolickich tam mniejszość
więcej zaś pokój miłujących przyjaciół
drugie życie brzmi dumnie i obiecująco
jeszcze grubo grubo na wyrost
ale sam fakt takiej refleksji jest twórczy
(poniedziałek, 12 czerwca 2023, g. 14.57)
***
radość w ciele i duchu
/dlaczego ktoś uważa się za kogoś/
czy można rozdzielić
to co na zawsze jest połączone
sakramentalnym życiem osób
wielu-niektórzy próbują
i chcą innym narzucić tę propozycję
taką w Polsce wiedziemy rozmowę
o Kościele świętym i nie-świętym
co do istoty i form przechodnich tradycji
jak komu akurat dziś AD 2023 pasuje
bo kościół podług nas ma i jest święty
kurwa mać we wszystkim
kto by się tam ciągle Jezusa pytał
bądź radosny i seksualny zawsze
ciesz się sobą w tym jedynym ze światów
z przyrodzeniem zawsze i kulturą
które otrzymałeś i współtworzysz
nie jak ja który bałem się siebie
jechać do Ameryki i Jarocina
albo matka czyjaś aż tak świynta
że wolała aby syn umarł niż zgrzeszył
ps
Kościół może doktryny produkować
i patologiczne postawy czyli ludzi
zażartych jak nieświęta inkwizycja
nieświęte krucjaty i antysemityzm np
dzisiaj w piss-Polskę wcielony
(poniedziałek, 12 czerwca 2023, g. 11.01)
***
Kościół który rujnuje
/wbrew gładkim słowom arcy-biskupów/
patrzę na zdjęcia sprzed ćwierć i pół wieku
ruiny krzyczą do mnie
która który zobaczył uświadomił zło
między nami przez nasz kościół
za mały by zbawić współczesność
i nie chce się nawrócić
tylko ciągle w deklaracjach
Kościół w murach tradycji doktryny
ponad ludzkimi sercami matek i dzieci
ponad zwykłe rozumienie jedni drugich
bez solidarności wotów za polską drogę
do wolności większej niż polityczna
bo wiary rozumu kultury
prawdy którą można kontemplować
od czego przyszłość człowieka zależy
nawet święci misjonarze tego nie rozumieją
nawet ci nieklerykalni którzy są w systemie
system nie pozwala na szczerość
w dialogu otwartym na nas i świat cały
ci którzy nas nie rozumieją
których bolą słowa naszych świadectw
tragedii dziecinnych (dzieciństwa człowieka)
przyjaciele sąsiedzi zawsze siostry bracia
we wspólnocie chrztu ale nie myślenia
nie są tacy z urodzenia ale przez Kościół
nie są tacy z urodzenia ale przez Kościół
beton w słowach świątobliwy
nie bliźni z drogi do Jerycha
gdzie zbójcami byli księża lub biskupi
zamknięte ich serca wiara rozum
no bo wicie Kościół we wszystkim jest święty
no więc i nagle doszedłem rozumienia
patrząc w oblicze przyjaciółki mojej drogiej
jakbym własną siostrę widział i kuzyna
że to nie one oni mnie odrzucają z grymasem
ale ideologia która nimi rządzi
jakby to powiedział niesławny arcybiskup
poeta jezuita myśli w czas procesji
Boże Ciało można widzieć i uczcić inaczej
nieść chleb zamiast monstrancji
przeważnie wy-lub-po-złacanych
a tu wyrozumienia najbardziej trzeba (Mann)
by człowiek zaiste był drogą Kościoła
i przyszłość zależała od kultury
pojęcie rozumienie nie nad człowieka-osobę
bez antropologii większej się nie da
przed monstrancją się tylko klęka
w milczeniu oczywiście
(sobota po Bożym Ciele AD 2023, g. 12.55)
***
zrozumieć Kościół i siebie (Polskę)
/spotkania wtorkowe niezbędne jak obiady czwartkowe/
mam swoje rozumienie na starość
czego młodością pojąć nie sposób
to było poza zasięgiem pokoleń
samo się nie dzieje
przychodzi doświadczeniem faktów
nie nagłymi objawieniami z nieba
najpierw zalew faktów ze świata
otwartych oczu na zgrozę przestępstw
nie na jakieś wybryki pojedynczych księży
na rozdarcie dzieci od matek i odwrotnie
w ciemnogrodzie poza świadomością
że zło może być pod ołtarzem i na plebanii
i mechanizm krycia wypierania biskupami
czyli instytucjonalnego Kościoła
który władzę ma nie tylko nad swoimi
władza potężna w kulturze tego świata
szaty i tytuły feudalne łańcuchy pierścienie
pałace wpływy na państwa i króli
w układach przeróżnych (bywa nieczystych)
książęta Kościoła książęta ziemscy i zbójcy
paranoicy paranoików przez wieki rodzili
sojusz tronu i ołtarza nie jest tylko sloganem
jak to działa widzimy dziś w Polsce PiS
milczą o każdym złu partyjnych rządów
zobaczą każde źdźbło w naszych życiach
swoje każde ukryją wytłumaczą
może grzechem może wypaczeniem może…
ciągle panują nad tradycyjną umysłowością
przecież to grzech źle o księżach mówić
jak możesz możecie mocnych słów używać
mogę gdy daję świadectwo
traumy nie pytają u układność
właśnie z niej muszą się poczuć wyrwane
tak jak najpierw świat pomógł i media
tak wczoraj dzisiaj pokój czyniący przyjaciel
na spotkaniu wtorkowym w Michałowicach
zaprosił byśmy pomogli sobie siebie rozumieć
w podzielonej Ojczyźnie rodzinach narodzie
skąd zło się w nas bierze na pohybel prawdzie
jedna strona wmyśla się i daje świadectwo
ta druga w nas nawet nie chce słuchać
ma jakieś powody pewnie psychoanalityczne
świadectwa wygrywają z teoriami ustrojów
świadectwa są drogą-prawdą-życiem
jakby Jezus powiedział z Nazaretu
o drodze prawdzie życiu w pokoleniu naszym
napisał Mirek książkę dla dzieci i rówieśników
nazwał ćwiczeniami z istnienia (tak jest i było)
wiele było i jest wspólnego w biografiach
w świadectwach ćwiczeń egzystencjalnych
naszych ideałów marzeń cielesności i ducha
wyrastanie do dojrzałości w naszej klasie
osób rodzin społeczeństwa Legionowa
w państwie wtedy peerelnym i w Kościele
duchowości-intelektu bez cielesności nie ma
kto nad nimi panuje ma władzę - bardzo chce
bardzo źle gdy nie pytając nas o zdanie wcale
taką wspólnotą byliśmy istotnie bez dialogu
Ojczyzna bez pytań miała być polska katolicka
ciemiężąc cielesność seksualną więc i ducha
o chyba nie paradoksie nieświęty przecież
o seksualność Kościół stary się rozbił
czego chciał i chce w zakłamaniu bronić
chce jak chciał od tysiącleci wbrew życiu
wbrew prawdzie o papieżach biskupach księżach
których zbyt wielu by mówić o przypadkach
coś w systemie skrzeczy (doktryny z praktyką)
dużo można przypisać klerykalizmowi
ale chyba najwięcej negacji dialogiczności
kiedy ktoś a nawet ja składam świadectwo
to ty dziewczyno siostro bracie biskupie księże
słuchaj z pokorą jak powszechnie uczycie
także powszechne prawa człowieka są nasze
z czym macie okropny kłopot do dzisiaj
mimo że papież nazwał je wzniosłym sumieniem
ale z papieżem też macie przecież kłopot w ONZ
w ROKU 1989 wierze z rozumem współpracującej
w przyszłości od kultury zależnej więc od dialogu
że człowiek jest drogą Kościoła nie uznajecie
chyba że tylko uduchowionego go zdefiniujecie
lekceważąc naturę stworzoną dla wolności (JPII)
chcecie papieża tylko na swoich pomnikach
swoich placach ulicach swoich miast i wsi
zabronić rozmowy o nim innej inaczej nam
w mądrej dyskusji trzeba zważać na słowa
emocjonalne zabarwienie zawsze szkodzi
ale nie cenzuruj świadectw swych bliźnich
świadectwa z Boga są drogi-prawdy-życia
świadectw się nie wymyśla ani układa
są w nas wcieleniem życia prawdy ducha
kto którzy które w jaką stronę idą wybiera
ja chce tylko dzielić się tym co rozumiem
własną drogą i prawda i życiem i radością
o radości śpiewa hymn mojej Europy
w radości wokół konstytucyjnej żyje Polska
w radości ciała ducha intelektu w kulturze
duchowość nie może walczyć z cielesnością
cielesnośc nie moze zabijać ducha
w dialogu poznaniu kontemplacji zbawienie
(piątek po Bożym Ciele AD 2023, g. 11.21)
***
przed spotkaniem o nas i o Polsce
/o roku 1989 kto ciebie przeżył tak/
zaprosił miłujący pokój Mirosław
nas roczniczanki i roczników 1953
na rozmowę o życiu i o Polsce
pojedzie i ten co już nigdzie nie jeździ
a najpierw przeżywa myli pisze
taką ma osobowość i powołanie
dziedziczone chyba poi przodkach
choć któż wie jak to jest z nami
życie mi zbiegło bardzo świadomie
choć najwięcej rozumiem pod koniec
światło jakieś prowadziło od środka
duch jakiś dmuchał mi w żagle
dlatego rozumiem całości trój jednią
tę zasłyszaną od Jezusa z Nazaretu
że nikt siebie samego nie pojmie
poza własna drogą i prawdą i życiem
co on to On a co ja to ja nieprawdaż
ale można się wsłuchać i przemyśleć
co powiedział co chciał i co zapisano
że On sam jest i Drogą i Prawdą i Życiem
w religii się nie rozbiera na kawałki
choć powinno by wiara z rozumem pracowała
sięgając prawdy i ją kontemplując
unosząc się i bardzo i wysoko i najdalej
zdolną dojść tam gdzie ciemność nie sięga
aspektów istotowych całej rzeczywistości
które je i sens konstytuują w nas
nie napisze już o tym i o nas Papież Polak
ale wystarczy wszystkiego co już napisał
kto ciebie odczyta przemyśli umrze zdrów
pamięć tożsamość w święcie dziękczynienia
dana nam jest w łańcuchu pokoleń
nikt sam siebie nie stworzył ani świadomości
żyjemy myślimy bo ktoś nas chciał i chce
bo ktoś miłujący pokój i radość zaprasza
do wspólnoty świętowania braterstwa
mam szczęście być dziedzicem takiej kultury
prababci siostrzeństwa z pisarzem Prusem
wiem jak to działało w nich i działa w nas
sięgam po ducha konstytucji z 3 Maja 1791
aż po Paryż 1753 i obiady czwartkowe
prawzór spotkania dzisiaj w Michałowicach
(poniedziałek, 5 czerwca 2023, g. 11.41)
***
panoramiczny Annopol
- podmiotowo-przedmiotowe pisanie -
/aż po sztucznej inteligencji zmylenia/
siedzę na werandzie starego domu
przede mną stół i talerz zupy
wnuk mi dosolił dopieprzył
elektrycznymi młynkami z podświetleniem
zawsze to atrakcja dla niego
zupa pyszna i zdrowa
z pietruszką z własnego ogródka
nie mojej pracy warzywa kwiaty zioła
żony a moje tylko widzenie myślenia…
owocuje dojrzałością drogi-prawdy-życia
wzrok omiata to co poza werandą
panoramiczna zieleń daje zachwycenie
od lewej do prawej continuum
i z powrotem przebiega przeze mnie
drzewa wysokie okalają kwiaty są bliskie
panoramiczność tu nie tylko w zieleni
ale dziejami człowieka w rodzinie się jawi
z wielkim udziałem Bolesława Prusa
który wyostrza nasze wszystkich soczewki
na rozumienie pokoleń polskich w kulturze
oczywiście tylko wyostrza
nie jest pępkiem naszego świata
ale fakt kogoś utalentowanego myśleniem
znaczy się
każe szukać rozumienia dłuższego i głebiej
gdzie nasze losy się splątaly
co jego prowadziło drogą-prawdą-życiem
sieroctwem rodziną patriotyzmem
przyjaźnią na całą biografię z prababcią
rodzinną siostrzano-braterską miłością
ich dzieciństwo poznało czas wojny
powstania o niepodległość Ojczyzny
rany ciała uzdrowienia ducha
nieustanne napięcia ku wolności
marzenia w czyn przeobrażane
widzę drogę ludzkiej polskiej myśli
nie z księżyca się bierze lecz z kultury
nikt nie jest samotną wyspą także narody
nie wymyślamy życia lecz otrzymujemy
nie znalazłem lepszej metody rozumienia
samego siebie niż tej od Jezusa
żeby wziąć jednię drogi-prawdy-życia
poza którą daremno czegokolwiek szukać
sztuczna inteligencja nie jest alternatywą
lecz inną metodą na co innego
(poniedziałek, 5 czerwca 2023, g. 10.03)
***
szczęście to za mało
/Dzień Dziecka AD 2023/
dla mnie to za mało je mieć
choć zawsze warto
matematyka tu nie wystarczy
trzeba doświadczenia życia
nie matematyka chce tego rozważania
relacja ojca do dzieci je dyktuje
konkretami życia osób i rodzin
czego chcę w co wierzę dla nich
że pracę znajdą i mieszkania
że domy szczęśliwe pobudują
że miłość ich będzie trwała
z wiarą rozumem odpowiedzialnością
zwykłe szczęście do tego to za mało
wierzę w dobro ponad wszystkimi
które od czegoś więcej i w nas zależy
bo jesteśmy osobami w kulturze
szczęście trzeba mieć to oczywiste
ale wiara i rozum jeszcze ważniejsze
i nie chodzi mi o religię i jej formy
ale to co człowiek poznaje myśląco
wiara i rozum idą z nami przez życie
coś znamy matematycznie
coś intuicyjnie i doświadczalnie
dobro prawdę piękno poznać można
idą z nami przez życie od poczęcia
drogą-prawdą-życiem się stajemy
na koniec najmądrzejsi może
na miare osoby i proporcjonalnie
dobro moje jest z wami a wasze ze mną
dostałem w nim udział nie za zasługi
ale dlatego że ktoś mnie chciał wychował
dał zapoczątkował drogę-prawdę-życie
wierzę w dobro większe od grzechów i zła
składam codziennie dziękczynienie
wierzę że te udziały w dobru przekazuję
wiarą nadzieją miłością was i w ogóle
myślę i myślę co jeszcze dopisać
córki synowie zięciowie synowe all of you
plus kandydaci kandydatki na owe i owych
i wnuki rozszerzającej wszechświat rodziny
(piątek, 2 czerwca 2023, g. 16.50)
***
dziury polskiej tożsamości
/pamięć i tożsamość w służbie prawdy/
ile ich
jak głębokie i jakie ich skutki
możemy wnioskować analogicznie
ale z czym porównać to pokolenie
wolność mamy od 34 lat
w Europie obywatelstwo lat 19
w kulturze tego świata niewielu
we wspólnocie myślących wierzących podobnie
byliśmy państwem wielonarodowym przed wojną
zrobili z nas społeczeństwo (jedno)klasowe potem
walcząc z inteligencją pamięcią tożsamością
co musiało przynieść fatalne efekty
o których o czym milczy się na zabój
mieliśmy żydowskich sąsiadów
było ich w Ojczyźnie 3 miliony
byli obok nas i z nami tworzyli kulturę
Polin stetl Jadów Dobre moje okolice
zostało tylko tzw mienie pożydowskie
to nie jest normalne w normalnym narodzie
bo przecież nie tylko w społeczeństwie
PRL wymazał z mapy myślenie człowieka
zastąpił nibymową papką propagandową
(s)twarzając rzeczywistość zakłamaną
baza materialistyczno partyjna była wszystkim
wraz z inteligencją wymazali praworządność
naród z partią partia z narodem zastąpiła
wiece towarzyszy w zakładach pracy
rozumienie prawa było nie po drodze
choć było na wydziałach uniwersyteckich
nie mogło być jednak samodzielnością myśli
tylko wdrukowywaniem partii nakazów
w czym można było robić nawet doktoraty
bez prawa żydowskich sąsiadów i prawdy
tworzono cocrealizmy i międzynarodówki
robili kariery towarzysze i służący wyborcy
pozostali byli skazani na (prze)milczenie
nie badaliśmy rzeczywistości rozumem
czym coś jest w sądach w umiłowaniu mądrości
ale wykonywać mieliśmy naukę Moskwy i ZSRR
którzy we wszystkim nam wtedy przewodzili
o prawach naturalnych przypominał Kościół
w Polsce na ludowo Polsce Ludowo-partyjnej
ducha i jego sumienia być nie mogło
czarne dziury pochłaniają światło i wszystko
dziury tożsamości Polskę zabijają
Ojczyznę za dni moich rozrywają
choć był papież Solidarność i Konstytucja
na nowo na ludową nutę śpiewa PiS-kościół
nie chcą znać kultury i tożsamości większej
Norwidzie Wieszczu i pozostali
przyszłość nasza od kultury zależy
w konstytucję wpisaną 3 Maja 1791
nie przez aniołów lecz ludzi takich jak my
trójpodział władz był wtedy uznany
rozmawiał o tym Poniatowski w Paryżu
odrzuca dzisiaj piss-partia
i przemilcza Kościół bez soborowego ducha
niech sprawiedliwość znaczy prawo
ponad różnice religii partii światopoglądów
jeśli rozum i kulturę uznamy za przewodników
do ludzkiego świata bo innego nie ma
papież i Polak w nim w nas by się cieszył
wielki akcent kładł na pamięć i tożsamość
wiwat Król wiwat Naród wiwat wszystkie Stany
ale takich pasterzy już nie ma wśród nas
(czwartek, 1 czerwca 2023, g. 18.56)
***
bez przekonywania
/trzeba protestować gdy infantylizm rozumność zabija/
mamy się spotkać w dialogu
my starsze pokolenie polskie
z maturą ponad pół wieku temu
dojrzali w rodzinach świecie Ojczyźnie
dla mnie stało się zadaniem
wierzę dla wszystkich zaproszonych
dla mnie dodatkowo do pisania
tego co myślę jak czuję się z zadaniem
spotkać rozmawiać być z sobą
jako przedstawiciele myślącego gatunku
najlepiej gdy każdy z samoświadomością
sztuką wczucia i miłością bliźnich
demokratyczne społeczeństwa są podzielone
II tury wyborów mają pół na pół około
nikt mi dobrze tego jeszcze nie wytłumaczył
bio-matematycznie psycho-socjo-logicznie
jakby jedni z drugimi byli czymś związani
zależnościami raczej mało pożądanymi
raczej jedni przeciw drugim niż za czymś
choć słowami przeciw temu protestujemy
to taki domysł mój tylko
jak na linii frontu prosta obserwacja
każda każdy z nas mówi że jest za czymś
czego broni do upadłego też wyborami
wiem czego bronię i chcę aż do śmierci
wolności mojego przeżywania życia
mojego rozumienia i rozumowania
prawdy po jej konsekwencji kontemplację
mój krąg kulturowy ma ideały
kultura jest pojemna dla myślących
wszystko w niej się utrwala jakoś
na ile poznać i logicznie stosować się udaje
sztuka religie nauki w tym prawo
są w muzeach i na uniwersytetach
obyczaj w prostszych ludziach mieszka
którzy sami siebie mniej znają a nawet boją
w moim kręgu Jezus zamieszkał na zawsze
ze swoim przykładem osobowym i nauką
które pozostaną wzorem dla milionów
kto nie chce nawet poznać chyba jest głupi
miłość bliźniego jest w niej ponad polityki
jest postawą życiową i zbawienną
nie uczyni nikomu niczego złego
nawet ponad miłość własną
jak okazać taką miłość w spotkaniu i dialogu
słuchając patrząc dając własne świadectwo
Ingarden dał receptę skutecznej dyskusji
Stein bycia jednością osób przez wczucie
mogę się wczuwać w przegranych bo znam
każdy ma za sobą jakieś porażki
tych politycznych idą za daleko implikacje
wręcz eliminują z kręgu żyjących
mogę się dzielić tym co życie mi dało
w łańcuchu pokoleń od lat 250
w czas około naszych polskich konstytucji
nie taktuję jako przywileju lecz zobowiązanie
samorządowe doświadczenia uczą wiele
namacalne są spotkaniem bliźnich wszystkich
każdej orientacji poli-religio-psycho-logicznych
są współmieszkańcami takich samych praw
(poniedziałek, 29 maja 2023, g. 12.51)
***
potencja świadomości
/w Kościele też jest dziś Zesłanie Ducha Św/
czym jest i co może
badam sam siebie w sobie
nakierowany bardzo na świadomość
jej potencjał moim dobrodziejstwem
gdy działać może
bo bywa że ból cierpienie wyłącza
ale kiedy działa wolna swobodna
cudowną jest mocą
panującą nad rzeczywistością bycia
gdy ktoś spyta o moją filozofię życia
odpowiadam szybko świadomość
włącza się wtedy cała tajemnica mnie
kim jestem skąd wiem i dlaczego tak
mogę ciągnąc narracją długą
prawie nieskończoną
aż po Zenit Wszechdoskonałości
wiedząc aż tyle
mogę kontemplować prawdę bytu
jeśli ból cierpienie nie wyłączy
świadomość ma swoje składowe
drogę-prawdę-życie jak się działo
kto zna siebie już to wie
tyle zostawiam po sobie
niewielu już zdołam przekonać
że warto w tym się ćwiczyć
(niedziela, 28 maja 2023, g. 13.21)
***
wygrzebane z pamięci
jeszcze żyję
pamięć nabrzmiała do granic
ale trzeba kluczyków używać
by uwolnić obrazy czucia kojarzenia
dzisiaj pogrzeb ciotki wiekowej
żony legendarnego wuja z Wilna
z Dachau i historiami wielu w sobie
po koligacje z Prusem i Królami
na pogrzeb nie mogłem pojechać
tak czasem zarządzi życie
podobnie szkodziło w pogrzebie cioci Jadzi
rodzinnej legendy 'pracowitki' i innego obozu
serial paradokument leci w telewizji
padła w nim nazwa ulicy Bonifacego
co w moim uchu odbiło się kojarzeniami innych
Konwiktorskiej róg Bonifraterskiej w Wa-wie
ciche miejsce w stolicy mojej młodości
przystanek autobusów Ogórków do cioci Jadzi
wiozły nas przez całe miasto do niej
na ulicę Racławicką na Mokotowie
nie o ulicach i historii dzisiaj myślę i piszę
jeśli to o historii tożsamości naszych rodzin
o sobie samym małym Józiu
czym to wszystko było i jest bo było
dzieciak był cząstką rytuału rodzinnego
tak spędzaliśmy najważniejsze święta
żyła jeszcze matrona głowa rodu babcia
i jej wierna opiekunka ciotka córka
rytuał świąteczny łączył rodzinę
podzieloną wojną i PRL-em
Legionowo wracało do macierzy w Warszawie
my dzieciaki jeszcze tego nie bardzo świadomi
świadomy jestem dzisiaj siedząc w Annopolu
gdzie drzewa rosną sadzone prababcią Emilią
najmniej trzy osoby wspominały ją w święta
pokoleniami zamieszkiwały Racławicką
siedzę myślę piszę odprawiam pogrzeby
największą świadomością rodziny obdarzony
a z nią świadomością narodową w kulturze
po tożsamość konstytucyjną (tę z 3 Maja 1791)
3 Maja 1981 w Strachówce z nią wiązał
młodości wieczności tęczą zachwytu Solidarności
proboszcz dzisiejszy wyrzucił wota z kościoła
nikt nie pyta go jaką ma świadomość
powinnością moralną jest myśleć i przekazać
to co uświadomione osobą w kulturze gatunku
pracą w pocie swego czoła nazywał Norwid
być wieszczem narodowym coś znaczy zawsze
siłą rzeczy kojarzeń pamięci tożsamości
inny pogrzeb dzisiaj też wspominam
Zofii siostry córki Emilii babci i prababci
i oczywiście córki Aleksandra Kaliksta
trzy pogrzeby wojny więzienie w mej w głowie
pogrzeby rzecz normalna w rodzinach
wojny rzecz normalna niestety w narodach
rzeczą normalną właściwą myślenie w gatunku
przyszłość człowieka zależy od kultury
osoba jest w materii ożywiona i świadomością
Zofia zmarła w Annopolu w maju 1944
ciało samochodem zabrali do Warszawy
były kapelan Piłsudskiego ją chował
na pogrzeb cioci Jadzi byłem już blisko
gdy samochód się zepsuł
właśnie gdzieś na Konwiktorskiej
dzisiaj powiązał z nią film w telewizji
a tożsamość pamięci powiedziała więcej
więzienie brzmi w zestawie tajemniczo
jak i tajemnicza jest annopolska samotnia
czasoprzestrzeń do odczytywania zawsze
jak rodziła się i rodzi kultura polska
tu zwę sanktuarium rodzinnym MBA
młody Poniatowski utknął w więzieniu
za długi karciane w Paryżu
pomogła mu sława tamtego czasu i ojca
duch czasu w niej rozum i wiara oświecenia
trudno nie widzieć związków
między Paryżem 1753 i Annopolem 2023
jutro może wpadną któreś wnuki
w łańcuchu pokoleń kolejne ogniwa
te związki wszystkim przekazuję ale popyt mały
i ja biorę Polskę i swoją rodzinę tęczą zachwytu
aż po Zenit Wszechdoskonałości i RzN
nie mogłem przypuścić w młodości
że aż tu zaprowadzi droga-prawda-życie
że można dostać osiągnąć tak wiele
że niczego już więcej nie pragnę
przekazuję jak potrafię słowem
a czy ktoś skorzysta nie wiem (i wątpię)
więzienie ciała i ducha brzmi bardzo złowrogo
ale nie okazało się takim w tamtym przypadku
szybko młody Staś August się z niego wydostał
duch tamtego czasu i duch mojego też rządził
nie wiedział chyba że będzie polskim królem
naszym królem ostatnim w historii
że jego brat będzie prymasem naszego kościoła
ale musiał że ojciec był pisarzem politycznym
a dziadek poetą
duch czasu jest potężnym władcą
dla tych którzy drogę człowieka poznają
przyszłość nasza zależy od kultury
powie po wiekach polski przecież papież
a poeta wielki o tęczy zachwytu napisze
przy rozważaniu polskiej drogi wolności i myśli
aż po Zenit Wszechdoskonałości Dziejów
i ja za nim z nimi tak myślę i piszę
salony literackie otwarte przed myślącymi
obiady czwartkowe jeśli coś ugotujemy
a duch konstytucyjny jeśli się wmyślimy
każdego tożsamość może być wielka
"Król był pisarzem politycznym i mówcą, pamiętnikarzem, tłumaczem i epistolografem.
Urodził się 17 stycznia 1732 w Wołczynie jako syn Stanisława Poniatowskiego, kasztelana krakowskiego (od 1752), polityka i pisarza politycznego oraz Konstancji z Czartoryskich. Jego braćmi byli podkomorzy nadworny koronny Kazimierz, feldmarszałek austriacki Andrzej, prymas Michał Jerzy, Aleksander i Franciszek, miał też dwie siostry Ludwikę Marię i Izabellę. Był prawnukiem polskiego poety podskarbiego Jana Andrzeja Morsztyna. Jego prababka Katarzyna Gordon spokrewniona była ze Stuartami i spowinowacona z największymi rodami Szkocji, Hiszpanii i Francji
… na początku 1752 roku udał się do Wiednia. Po powrocie spędził jakiś czas w kraju, po czym ponownie udał się w podróż, odwiedzając Wiedeń, skąd z Williamsem wyjechał do Holandii. W końcu sierpnia przyjechał do Paryża, gdzie zyskał przyjaźń znajomej ojca, prowadzącej salon towarzyski, w którym gromadziła się elita intelektualna Francji, Marie Thérèse Rodet Geoffrin (nazywał ją maman). W paryskim więzieniu siedział za długi, skąd wyratowali go znajomi ojca. W końcu lutego 1754 roku przybył do Anglii. Tam podróżował i korespondował z Charlesem Yorke, synem lorda kanclerza Philipa Yorke’a, 1. hrabiego Hardwicke. Z pobytu tam wyniósł znajomość angielskiej kultury politycznej i literackiej. Pozostał anglofilem, ceniąc wyżej teatr szekspirowski od francuskiego
… Marie Thérèse Rodet Geoffrin (ur. 26 czerwca 1699, zm. 6 października 1777) – gospodyni jednego z paryskich salonów literackich w okresie oświecenia. Prowadzony przez nią salon wywarł duży wpływ na rozwój francuskiej literatury i sztuki tego okresu… Od wczesnej młodości Madamme Geoffrin marzyła o tym, aby mieć w Paryżu salon, którego stanowiłaby centrum. Stała się jednak znana wśród towarzyskiej śmietanki Paryża dopiero kiedy dobiegała już pięćdziesiątki. Wiele nauczyła się często goszcząc w salonie Mme de Tencin. Około roku 1748 zaczęła gromadzić wokół siebie krąg artystów i literatów, a kiedy w 1749 zmarła Claudine de Tencin, ściągnęła stałych bywalców jej salonu do siebie. Wydawała dwa obiady w tygodniu - w poniedziałki dla malarzy, architektów i innych przedstawicieli sztuk plastycznych, a w środy dla filozofów, literatów i kręgu redaktorów Encyklopedii. Filarami salonu byli Denis Diderot, Voltaire i Jean d’Alembert. Bywali w jej domu także cudzoziemcy, m.in. Horace Walpole i David Hume. Do częstych gości należał też młody Stanisław August Poniatowski.
W 1766 Marie Thérèse Rodet Geoffrin odbyła podróż do Polski, zaproszona przez będącego już wtedy królem Stanisława Augusta. Podróżowała przez Wiedeń, gdzie została przyjęta przez cesarzową Marię Teresę na specjalnej audiencji w Pałacu Schönbrunn. W Warszawie zatrzymała się w urządzonym na polecenie Stanisława Augusta mieszkaniu, które było wierną kopią jej mieszkania w Paryżu. (dr hab. Piotr Ugniewski)
Salons, French society, and the international community
Madame Geoffrin's role was central to her identity as a French hostess. The historian, Denise Yim writes, "The most distinguished salonniéres were discerning women who selected their company with care, set the tone, guided the conversation, and could influence the fortunes of those appearing there."She continues, "The most influential salonnière was perhaps Madame Geoffrin of the rue Saint-Honoré, who managed to attract the largest number of distinguished foreigners to her home." A lady of great renown, Geoffrin's salon catered to a wide range of foreign dignitaries and distinguished guests. "An invitation to the Monday and Wednesday dinners of Madame Geoffrin was an honor greatly coveted by foreigners passing through Paris. The hostess herself had gained a European reputation even before her journey to Poland, and to dine with Madame Geoffrin was by some people considered almost as great an honor as being presented at Versailles... Yim continues, "Whether it was Madame Geoffrin's design to attract all the most eminent foreigners to her salon, thereby spreading the reputation of her home throughout Europe, as Marmontel wrote, or whether this was the natural consequence of the presence of so many philosophes and Encyclopédistes, it was a fact that no foreign minister, no man or woman of note who arrived in Paris failed to call on Madame Geoffrin in the hope of being invited to one of her select dinners." (wikipedia)
(piątek, 26 maja 2023, g. 11.39)
***
zagadki świadomości
/przy decyzji-wyborze nawet menu/
poza świadomością zagadek nie ma
choć jest rzeczywistość wielka
na ile są kompatybilne
na ile oddzielne można warto pytam
zwykłe przełykanie dało temu asumpt
materia nie odpowie mi sama
nawet ożywiona nie tworzy kultury
mnie do tego potrzebuje
mojej ludzkiej świadomości
(w) dialogu z siostrami i braćmi
świadomość jest dialogiem
uzgadnianiem danych wszystkich zmysłów
czy okoliczności są właściwe dla mnie
dobre lub zagrażające
dialogiem nieustannym
świadomość ma coś takiego w sobie
że zna właściwy moment spraw i rzeczy
który ja umiem albo nie odczytać
choć lepiej dla wszystkich gdy umiem
co ma charakter wielce osobowy
myślę że samo się to nie dzieje
i to jest właśnie owa tajemnica
czy zadziałałoby tak samo w innych
ten sam mechanizm adekwatność uchwycił
czy każdej drogi-prawdy-życia podobnie
przy zwykłym codziennym życia procesie
osoby takie rozmyślanie się dzisiaj zrodziło
choć podobnych przeżyć miałem wiele
że coś jest właściwe lub nie z moim udziałem
od środka wybija jak z jakiegoś źródła
(niedziela, 21 maja 2023, g. 13.26)
***
głos niechcianego świata
żyję w niechcianym świecie
w Polsce mojej i poetów
branej tęczą zachwytu
od zenitu Wszechdoskonałości
moja nasza Polska szukała wolności
głosem wolnych wolność ubezpiecza
rzecz o wolności słowa myśli i pisze
w solidarności ludzi dobrej wolnej woli
nie tak rzecz ma się z politykami
z ludźmi szukającymi karier
dopasowują się do okoliczności
ideałów ani chcą ani znają
konstytucję przemyślaną napisaliśmy
w dialogu z kulturą tego świata
z trójpodziałem i jego konsekwencjami
powstania w jej obronie robiliśmy
myśli i pisma patriotycznych stronnictw
czynami pamięć i tożsamość fundowali
wydając mężów stanu artystów nawet papieża
męczenników przez wieki było wielu
Solidarność wolność wygrała bez czynu zbrojnego
siłą ludzkiego zanurzenia w dobru odwiecznym
dobra prawdy nadziei piękna ponad ograniczeniami
transcendencją i metafizyką nazywa w ciągłości nauki
siłą bezsilnych nazywał Vaclav Havel
Solidarność objawiła siłę ponad totalitarny komunizm
zwyciężyła dla Polski Europy i świata całego
przyniosła to czego oczekiwały pokolenia lat tysiąc
dzisiaj proboszcz wyniósł Wota Wdzięczności z kościoła
wójt nas nie zaprasza na patriotyczne uroczystości
staliśmy się dla nich nikim
inaczej człowieka ludzkość i kulturę rozumieją
świat niechciany znów w nas zapadnie się pod ziemię
(sobota, 20 maja 2023, g. 13.28)
***
kapliczka życia i pamięci
z wnukami mój świat prawdziwy
jak w pierwszej młodości był
ideałów wiary i działania
jak na przykład dla Solidarności
kapliczkę wczoraj odnowili
we wsi na granicy gmin
dla pamięci wolności 1918
Solidarności nie zaprosili
świat prawdziwy z rzadka bywa
dzisiaj najbardziej upolityczniony jest
jak za czasów komuny prawie
liczą się tylko układy partyjnych karier
jaka pamięć i jaka tożsamość
dla karier potrzebna tylko obrotność
cwanie się ustawiać względem władzy
przecież kolejne wybory przed Polską
z wnukami mój świat jest prawdziwy
jak zamek i klucz dopasowani
bez gry względem adekwatności
tak jak jesteśmy stworzeni naturą i kulturą
(sobota, 20 maja 2023, g. 11.34)
***
a jeśli ja
zaczynam rozumieć bardziej i bardziej
życie sens prawdę na stare lata
co mają powiedzieć młodzi
mogą oczywiście wierzyć starym świadectwom
ale wiemy że to łatwo nie przychodzi
owszem jakimś wybitnym autorytetom
a ja tylko na mocy tego co przeżyłem
jako mą całość i jedność drogi-prawdy-życia
niby proste
niby trudno odrzucić lub podyskutować
ale tak pozostanie jeszcze długo
choć długo starzy już nie pożyją
przyszłość mieszka w kultury dialogu
we wspólnocie z samoświadomością
bo człowiek zaprawdę zaprawdę powiadam i ja
to ten który już poznał siebie
choć nie wiem jak to się dzieje z chorymi
(piątek, 19 maja 2023, g. 16.02)
***
do prymasa i jego episkopatu
/"pragnę przeprosić" i co dalej/
piszę list wzburzony
infantylnością waszą
w której i ja mam udział
tkwiłem w jej tradycji
kiedy dzisiaj czytam prasę
słowa porażające są właściwe
ale pochodzą od redakcji
nie od was zwanych duszpasterzami
my się nauczyliśmy już siebie
po doświadczeniach dzieciństwa
nauczyliśmy w reakcji i języku życia
wy tkwicie w pobożnościowej stylistyce
poraża mnie wasz infantylizm
w traktowaniu współczesnych wam osób
jakbyśmy nadal byli dziećmi o wy naiwni
rozumiem cię co do sexu a nie duchowości
seksualnie macie prawo być naiwni
ale nie w duchowości i kulturze
bo wiara religijna wymaga rozumu
by poznawać i kontemplować prawdę
opóźniacie rozwój dziś Kościoła
nie jakiegoś o nim wyobrażenia wczoraj
a my już zostaliśmy wyzwoleni
przez doświadczenie od was i… myślenie
porażająca jest nie skala przestępstw
ale myślenie i nauczanie w kościele
że święty jest a reszta musi znikać w cieniu
waszych tzw duchow(n)ych władców
nie ma świętych instytucji
bywają z rzadka święci ludzie godne osoby
których czyny myślenie i odpowiedzialność
musi obronić się w czasie i przestrzeni realnej
schowani upośledzeni doktryną tradycją
podporządkowaniem w niesamodzielności
czyli w naiwne schematy wepchnięci
uciekacie od świata normalności ludzkiej
jeśli wrócicie do wspólnoty z nami
w dialogu doświadczeń życia i kultury
więcej zrozumiecie otworzycie oczy
na inny świat niż wasze tradycji doktryny
nie da się dalej tak mówić kaznodzieje
odklejeni od rzeczywistości w necie i realu
uświęcający samych siebie we wszystkim
skłonni nas przeciwnie potępiać za łatwo
tamten świat kościelnej dominacji minął
odsłonięcie zasłony teraz nastąpiło
na prawdziwego człowieka w kościele
obie rzeczywistości są siebie godne
nie wepchniecie prawdy objawionej w schemat
także tej objawionej przestępstwami kleru
czyli księży biskupów kardynałów Watykanu
ta prawda w erze cyfrowej znaczy więcej
kiedyś też byli u was przestępcy zboczeńcy
Borgiowie i mniej lub więcej podobni
ale dalej tak żyć i wierzyć się już nie da
trzeba w świetle rozumu i kultury XXI wieku
tej personalistycznej na faktach fenomenologii
w dialogu we wspólnocie myślących ludzi globu
czerpiących z godności nieba i ziemi
nie instytucjonalnie partyjnie zdominowanych
prawda jest dla ludzi poznania wszelkiego
życie jest dla ludzi we wszystkich aspektach
seksualność i kontemplacja a jakże także
czyżbym i ja wierząc tak był dla was naiwny
tamten kościół zrobił swoje niech nie wraca
niech otworzy drzwi na nasze cyfrowe dzisiaj
dużo trzeba wysiłku rozumu i woli dobrej
by doścignąć wyzwania czasu innej inteligencji
w wielkiej wierze życiowej do ciebie piszę
do ciebie prymasie i do twojego episkopatu
gdybyście chcieli się na nas otworzyć w dialogu
przełamując schematy bylibyśmy dalej w ludzkości
trzeba dobrej wolnej woli i ja nią chcę się wykazać
ale wy nie jesteście w niej zdolni co widzę i czytam
uwięzieni w tytuły hierarchii władzy i tradycji
nie zejdziecie na mój na nasz zwykły poziom
słowa słowa słowa płyną z waszej strony
mój proboszcz też jest świątobliwy przecież
a wyniósł Wota Wdzięczności za Solidarność
w imię starych i obecnych uprzedzeń chyba
(piątek, 19 maja 2023, g. 12.51)
***
DYPTYK PONADPOKOLENIOWY
1. praca nad świadomością (b) /świadomość i tożsamość co to/
jestem w pracy
nad świadomością pracuję
odkrywając w niej związki i źródła
czasoprzestrzenną mapę wykreślając
geo i czaso czytnika używam
czasoprzestrzeni we mnie znaczy
jak się we mnie dzieje
a ja z nią i świat mój i Bóg
co z czego się wzięło i bierze
co z czym łączy i już połączyło
co warunkuje coś innego
czyli drogę-prawdę-życie badam
całość i jedność jak mi dana poznana
to chyba więcej niż psychologia
podmiot przeżyć ich struktura większa
aspekty istotowe i konstytutywne
to niebezpieczna praca
być może
wyłącza z innych aktywności
nią pochłonięty nie robię nic innego
historycznie ma swój początek we mnie
ale nie wiem od kiedy
pamięć i tożsamość tak we mnie pracują
ten wątek zaś od wczoraj
od przemawiania do chłopaków
następnego pokolenia w Polsce
co było tylko objaśnianiem
miejsca i czasu w nas w nich we mnie
ta praca może być w nas świętem
niektórym chorym przekleństwem
zależy od rozumienia siebie i wartości
stanu w nas zdrowia i dziękczynienia
(poniedziałek, 15 maja 2023, g. 9.07)
***
2. świadomość i tożsamość co to (a)
/Jezus z Nazaretu żył w naszej czasoprzestrzeni/
pytam chyba nie-na-daremno
po 70 latach życia
pytam bo do nich doszedłem
albo one mnie doścignęły
wyświetlając objawiając wiele
tak
uważam za skarb mój (czy tylko)
gdzie dziś i serce moje
cały ja w nich się mieszczę
nie znam skarbów większych
one moje i nie-moje
doszedłem ich i zostały mi dane
czasoprzestrzenią zakrzywioną
po okręgu kuli lub jeszcze inaczej
fizyka astronomia i świadomości służy
nie jestem ich autorem
nikt sobie życia i jego ram nie stwarza
drogą-prawdą-życiem się dzieją
osoba pracą w pocie czoła zdobywa
lub nie jeśli pracy zaniecha
Sobiescy i Norwid żyli tu przed nami
wolność mieliśmy i traciliśmy
wojny przewalały się nad nami
w Polsce Europie na świecie i globie
życie zabierały lub oddawały
świadomość tożsamość ma korzenie
mnie pomagają nawet drzewa
rosnące obok domu
użyte także do jego budowy
wskazują czas Konstytucji 3 Maja
pamiątki materialne wojny zabierały
niszczyli też świadomie komuniści
szczęśliwi błogosławieni niektórzy
którym pamiątki materialne zostały
jeszcze ważniejsza praca głów naszych
moim zadaniem przekazać następcom
pokoleniom polskim i w ogóle
to co Opatrzność zachowała u nas
w pokoleń polskich łańcuchu rodzinnym
we mnie pracowało i pracuje do końca
świadomość tożsamość w nas pracuje
nie tylko my nad nią nad nimi
czytać mało kto uczy ten warsztat
mechanizm ponad chyba kwantowy
świadomość tożsamość czasoprzestrzeni
gadałem dzisiaj o tym za długo
do młodych pokolenia następnego
przed starym naszym domem z 1908
z Prusem i pozytywizmem w fundamentach
tym warszawsko-polskim nie wiedeńskim
oni przyjechali tutaj z synem Łazarzem
zaszczycili nas starych niewątpliwie
obecnością spaniem w namiotach
a nawet w hamaku i pod pałatką
i pracą charytatywną w naszym Ogrodzie
oni tak mają we wspólnocie swojej męskiej
Cazzo Clubem się nazwali szczególnym
w Poniatówce warszawskiej mają źródło
i trzymają się długo i może na zawsze
co fenomenem jest w polskim świecie
im czas zabrałem opowieścią z werandy
sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
po Prusie i Solidarności i placówką zwanym
pomiędzy zawstydzeniem i powinnością
ścigany jestem czasoprzestrzeni myślami
wczoraj musiałem wyjść i dać świadectwo
bo uświadomiłem sobie taką konieczność
spacerowali po wsi i lesie w Rozalinie oni
a ja w necie udostępniałem wspomnienie
o zamachu na papieża w dniu 13 Maja 1981
ten dzień zapisał się w świadomości mojej
że w Rozalinie Solidarność żeśmy zakładali
modląc się za zranionego papieża na globie
i deklarując walkę ze złem do śmierci
nawet gdyby Opatrzność papieża zabrała
my tu od pokoleń wkorzenieni
ani z soli ani z roli ani polityki PiS-PO-lu
tylko i aż z kultury ziemi i człowieka
od której zaprawdę przyszłość zależy
co wiedział i powiedział papież światu (1980)
mówił i pisał też o roku 1989
wpisał rozważania o nim w encyklikę
ale kto to chce czytać rozumieć
sobór 1962 łączyć z prawami człowieka 1948
jedna kultura i nauka jest lub propaganda
życie wypadło mi w takiej historii ciągłości
zostało mi dane zadane miłością rodziców
Annopol Legionowo działo się z nami
jak dzieją się Polska świat i Europa
możemy odkrywać coś i dokładać swoje
świadomość do błony światłoczułej równam
świadomość moja robi zdjęcia czasu
który w przestrzeni wraz ze mną się dzieje
mając przed i w sobie wszystko istniejące
ja jak fenomenologia tylko rejestruję co jest
nie wiem czy wielu podobne w sobie znajdzie
wspomnienia świadomość tożsamość i podmiot
ja takoż wonczas jak i dzisiaj swoje (z)robiłem
i wiążę tylko co dane drogą-prawdą-życiem
a ten pryzmat wziąłem od Jezusa z Nazaretu
On też żył w naszej czasoprzestrzeni
trzeba w nią wpisać historię i kulturę
może nawet pamięć ma czasoprzestrzeń
prócz zakrzywień i wybrzuszeń plus
co nie wymaga zbyt wielkiej wyobraźni
z punktu widzenia najszerszego
każda osoba jest jakby kwantem
czy tylko kultury pamięci tożsamości
czy jeszcze więcej onto-metafizycznie
czego jeszcze filozofowie nie sięgneli
pytania na koniec mojej rozkminy dodam
z wiarą nadzieją i miłością bardzo
że do naszego potencjału myśli
może doprowadzić czytnik szczególny
nie tylko geo i czasu rejestrator
(niedziela, 14 maja 2023, g. 11.36)
***
myśli czasoprzestrzeń
/i ja ducha z mózgu wikłam tkanin/
kolejność słów można zmieniać
czasoprzestrzeni chyba nie
rzucam myśli w czasoprzestrzeń
i na czasoprzestrzeni rozświetlam
o czym wiedział Jezus przed Einsteinem
a ja za Nim poszedłem duchem
i w sumie za nimi też wiem
że drogi-prawdy-życia się nie rozrywa
bez Jezusa wiele mozna tracić
on mówi naucza o królestwie
on mówi i przybliża nam Boga
czy droga bez Boga gdzieś prowadzi
czy prawda bez osoby jest możliwa
czy życie może się dawać bez Miłości
(sobota, 13 maja 2023, g. 11.59)
***
rozważania o Kościele
kościół ma być wspólnotą
albo traci rację bytu
nie zastąpią ich sanktuaria
chyba że rodzinne
co na jedno wyjdzie
minął czas systemów
niech nigdy nie wróci
marksistowsko-nazistowski terror
który analogiczny jest w kościele
tym który znamy do dzisiaj
analogicznie proporcjonalnie
można odmieniać przez przypadki
których pedofilia dopełniła
już nie może być po dawnemu
świętych i zboczeńców procent
a reszta funkcjonariuszy
w potwornie globalnej instytucji
ale z ludzkim obliczem Jezusa
które można kontemplować
tylko we wspólnocie
wspólnota jest odpowiedzialnością
zdolna unieść jeśli zdrowa
a inne niech wymrą najprędzej
funkcjonariusz tu lub Ameryce
z nudów może nawet zgwałcić
we wspólnocie odpowie za grzech
za nad-użycie i zbrodnię swej siły
pozornej zabójczej siły instytucji
funkcjonariusz odpowiada przed władzą
musi dbać o zachowanie stanu
zbiera liczy planuje inwestycje
siebie nie zapominając
pyska młócącemu nie zawiąże
odpływając w nieboskie rejony
psychologia też nie zna próżni
spodobało się Bogu nas zbawić
od zła nadużyć i grzechów
we wspólnocie tylko
instytucja daje usprawiedliwienia
chowa pod swoje parasole
wspólnota stawia na ołtarzu
czyli w świetle prawdy
zawsze dialogicznej i kontemplacyjnej
nie chowanej w zakamarki własne
kościół ma być wspólnotą
albo traci rację bytu
(sobota, 13 maja 2023, g. 11.37)
***
legalna aborcja i prawa kobiet
/rozpacz i nadzieja i Tusk w Sulechowie/
nie łączmy tego co jest różne
ciąża płód antykoncepcja miłość
matka ojciec poczęcie i śmierć
wszyscy idźmy razem
przed sąd rozumu i sumienia
kto podejmuje decyzję o tym
seks to fascynacja osobą
wyrażona cielesnym zjednoczeniem
bywa patologicznie nierozumiana
gwałt niech się gwałtem odciska
w poezji uczyliśmy się na pamięć
bez serc bez ducha to szkieletów ludy
o swoim życiu niech każdy decyduje
ale dlaczego o życiu drugiej istoty/osoby
a coraz więcej zrozumienia dla klimatu
klimat jest nasz i świat może Kosmos
to moje ciało mówi aborcyjna matka
i moje dziecko za rzadko twierdzi ojciec
jak mówić uczyć o odpowiedzialności
za swoje myślenie i czynów-decyzje
za cierpiące zwierzę obok może w nas
życie kobiety-matki życie dziecka-płodu
gdzieś obecność życie i czyn ojca też
kto i gdzie o mnie-tobie-życiu decyduje
(czwartek, 11 maja 2023, g. 19.06)
***
świadectwo dla Andrzeja
/ofiarom przestępstw księży i Kościoła/poznaliśmy się w PRL
byłeś ekumenicznie młody
porywałeś nas w niebo
o którym dużo wiedziałeś
byłeś dla nas jego świadectwem
chcieliśmy cię pytać o wszystko
o świętość o grzech i Kościół
o świat o człowieka i Boga
sam byłeś nam odpowiedzią
szliśmy za naszym pasterzem
wiek XXI jest wiekiem nieciągłości
globalne siły go rozciągają
jeszcze kosmicznie jedni jesteśmy
choć rodzą się nowe światy
aż po sztuczną inteligencję
kościół wyłonił się z ciemności inny
o brzydkiej twarzy nas ludzi
z grzechami zbrodniami przeciw czystości
zwłaszcza pedofili w sutannie
którzy niestety byli są będą
to nie jest ujawnienie przestępstw
to jest objawienie powszechności zła
które drzemie w nas potencjalnie
wybucha gdy znajdzie okoliczności
władza w kościele jest taką okolicznością
władza większa niż urzędowa
tradycją w naszych domach mieszka
w plebaniach i pałacach biskupich
przy drogach i w podręcznikach
jej jesteśmy przeważnie podlegli
Kościół jest święty i apostolski
przed świętym apostolskim nikt nie obroni
może poza rozumem kulturą nauką
ale kościół ludowy w naukę nie wierzy
tradycja ludu nauką się nie stanie
świat jest w nas zakorzeniony
zwłaszcza w dzieciństwie ale nie tylko
kto samodzielnie uczy się myśleć
by prawdę poznawać i kontemplować
używając świadomie dwóch skrzydeł
dlatego mogę dziś pisać świadectwo
Tobie Andrzeju z Turkmenistanu
w Kościele Powszechnym soborowym
żyłem i doświadczałem swoim czasem
dobra prawdy i zła w Kościele
nim ciebie najpierw ich spotkałem
oni mnie swą władzą demoralizowali
faceci w czerni zwani duchownymi
w sutannach ornatach konfesjonałach
na próżno dziś o nich milczeć
jako dzieci ulegaliśmy przemocy
dziś Polska płacze nad Kamilkiem
poparzonym połamanym przez ojczyma
nad nami nawet nikt łzy nie ronił
nierozumiani przez totalitaryzmy święte
dobrze nam służy cywilizacja cyfrowa
pozwoliła poznać i rozumieć siebie
przez globalne światło objawienia
czego Kościół nam dać nie może
to znaczy kościół teorii nie życia
jest większa siła niż polska tradycja
wychowania i nawet poezji religijnej
siłą którą jest samo życie homo sapiens
o którym nauczył mnie Jezus z Nazaretu
droga-prawda-życie w nas do odkrycia
(środa, 10 maja 2023, g. 10.12)
***
jest coś takiego
jak porządek wszechrzeczy
we wszechświecie całym
dostępnym tylko osobom
że coś z czymś po czymś
to oczywiście i przed czym
jest w naszym życiu osób
myślę że każdy doznaje tego
przy jakiejś okazji
zwykle niespodzianie danym
że na arbuza mam chęć teraz
po tym jak z dziećmi jadłem
wczoraj dziś konkretnie a nie kiedyś
oczywiście dałem przykład błahy
bo tak zazwyczaj tego doznaję/my
choć akuratny jest i przy generaliach
życie śmierć sens prawda świadomość
wszystko ma swój porządek rzeczy
jest w czymś gdzieś z czymś w relacji
ale czy aż smak historią nam dany
że dziś taki a jutro może być inny
bo wczoraj arbuza z dziećmi jadłem
(niedziela, 7 maja 2023, g. 12.02)
***
oddziaływania…
w świecie osobowym
czy wszystko oddziaływuje
w moim świecie tak
każde coś na coś
tak inaczej lub nie wiem
dzięki
mądrości i talentom fizyków
ba całego drzewa ich pokrewieństw
poznaje kto zdoła ich i nasz ten świat
dziś mnie pyta natarczywie dogłębnie
bo siedzę i (więc) jestem z wnukami
ich serdeczność zachwyca
ich prawdziwy i mój jest ten świat
więc pytam sam siebie i wszechświatów
o oddziaływania realne
cóż że w najwyższym ze światów
oddziaływań osobowych w kulturze
nieskładność pisania mnie nie boli
kto potrafi niech robi to lepiej
choć dotąd znam tylko z lekcji religii
świat osób aż tak świadomo-boskich
psychologia mówi o einfühlung
czuciu-byciu jednym lub jednością
w niemieckiej kulturze
inne języki mniej są w tym przydatne
języki są skarbem naszym
we wszystkich rodzajach w tym świecie
współtworzą kulturę ludzkości
od której nasza przyszłość zależy
i ja poznaje swoim istnieniem
bo co zawężać do samego życia
które ma przecież granice w Kosmosie
istnienie jest najbardziej uniwersalne
najbardziej uniwersalne najbardziej łączy
jednostkowe piękne i niepowtarzalne
cieszy (lub smuci) tylko siebie
jakże można by żyć bez uniwersaliów
patrzę w oczy dziecka i na nich całych
widzę że teraz radosny jest ich świat
czy tylko ich no nie bo i mój dziadka
czy tylko ich mój nasz czy w ogóle
wracajmy do tytułowego oddziaływania
skoro jest między elementarnymi cząstkami
a bez chyba niczego nie ma i wśród nich
to cóż dopiero miedzy osobami
wracajmy więc do oddziaływań zbiorów
w zbiorach a zwłaszcza we wspólnocie
które są zbiorami osobowymi
dobrowolnie przyjętych darów
jaki jest status darów we mnie i w ogóle
jaki jest status świata osobowego
mojego i w ogóle
przecież ten w dzieciach także jest mój
„Podjęcie rozważań dotyczących Einfühlung jest więc osobistym powrotem niemieckiego reżysera do podstawowych pojęć organizujących jego myślenie i podkreśleniem przynależności do konkretnej tradycji teoretycznej. Źródła dyskusji o Einfühlung sięgają sporów na gruncie niemieckiego idealizmu o związkach emocji i ciała z doświadczeniem estetycznym. Pierwszego teoretycznego ujęcia tej koncepcji dokonał Robert Vischer w książce Über das Optische Formgefühl: Ein Beitrag zur Ästhetik w 1873 roku, w której analizował sposób przeżywania przez widza oglądania malarstwa i rzeźby. W tym procesie interesowało go wzajemne oddziaływanie na siebie ciała obiorcy i postrzeganego przedmiotu. Podstawą myśli Vischera było rozróżnienie między pasywnym „widzeniem” (sehen) a aktywnym „patrzeniem” (schauen). Aktywne patrzenie wiązało się z zaangażowaniem cielesności widza, co umożliwiało mu „wczucie się”, czy też „wniknięcie” w oglądany obiekt. Psychologiczny mechanizm projekcji świadomości widza na przedmiot kontemplacji był doświadczeniem estetycznym, ale również poznawczo-etycznym, bo skutkował zjednoczeniem się z najgłębszą esencją materii ożywionych i nieożywionych obiektów. Panpsychologizm tego ujęcia został z czasem uznany za naiwne dziedzictwo romantyzmu i zaklasyfikowany jako nienaukowy. Rehabilitacja i ponowne zainteresowanie Einfühlung nastąpiły wraz z rozwojem psychologii na początku XX wieku. Psychiatra Theodor Lipps podjął próbę uogólnienia koncepcji Einfühlung w eseju Einfühlung und ästhetischer Genuss. Uznał, że Einfühlung jest procesem mentalnym, podczas którego podmiot uświadamia sobie treści emocjonalne obiektu poprzez postrzeżenia jego poszczególnych atrybutów. W związku z tym poszerzył zakres możliwości „wczucia się” o właściwości obiektów takie jak kolory, kształty, nastroje lub przestrzenie. Zwrócił również uwagę na rolę mimesis w mechanizmie Einfühlung. Empatyczna reakcja widza jest możliwa dzięki instynktownej zdolności człowieka do imitowania gestów i odczytywania uczuć ze stanów cielesnych. Estetycznej projekcji emocjonalnej towarzyszy tym samym reakcja somatyczna, która przekształca ją w empatyczne zaangażowanie. Lipps opisywał Einfühlung jako doświadczenie pobudzenia fizjologicznego, w którym jaźń widza łączyła się z jaźnią przedmiotu w jedną całość. Skutkuje to poczuciem witalności cielesnej po stronie odbiorcy i wiąże się z przyjemnością wizualną. Można zatem postrzegać dyskusję o Einfühlung na przełomie XIX i XX wieku z jednej strony jako próbę przemyślenia wraz z rozwojem wiedzy psychologicznej opozycji kluczowych dla tradycyjnych dyskusji estetycznych: pomiędzy umysłem a ciałem, dystansem intelektu a destabilizującym doświadczeniem estetycznym; a z drugiej również jako zapowiedź wyłonienia się nowych modeli odbioru.” (tutaj) (sobota, 6 maja 2023, g. 17.40)
***
jedność i ciągłość moja
/nigdy do samego końca się nie da/
któżby się tego spodziewał
bo nie ja
że będę pisał o tym
jako doświadczeniu realnym
o tym czymś permanentnym
danym doświadczalnie osobie
jeśli dramaty nie przerwały
jej tożsamości i pamięci
jeśli nadejdzie coś nowego
danego mojej świadomości
to jeśli będzie znaczące
opiszę na ile mogę
sięgając aspektów najgłębszych
całej mojej rzeczywistości
odkąd zacząłem pamiętać i myśleć
istotowo i konstytutywnie
droga-prawda-życie tak mają-dają
osobie z samoświadomością
która chce poznać samego siebie
w prawdzie i kontemplacji
dopóki mózg sprawny
pozwoli pracować w pocie mego czoła
tak będzie dzień za dniem
a nawet noc za nocą
(wtorek, 2 maja 2023, g. 22.11)
***
młodość i starość w jedności
/bez fenomenologii nie zrozumiesz/
wspomnienie jest bardzo żywe
pewnie był to rok matury 1972
zaproszony byłem z innymi
do koleżanki z klasy
ciągle nie dawałem jasnej odpowiedzi
będę czy też nie
co miało jakieś swoje niuanse
trudne dla nich i dla mnie w rozumieniu
pamiętam miejsce gdzie o tym myślałem
o tej istotowej niepewności
na ulicy Słowackiego w Legionowie
przy kiosku Ruchu przed blokiem
coś było (mogło być) czego nie wiedziałem
co wpływało na stan nie decyzyjny
dzisiaj wiem że to fenomenologia
droga-prawda-życie mi wyjaśniło
musiało być denerwujące dla innych
koleżanek kolegów rodziny
ta moja niepewna decyzyjność
ale jak dobrze że starość wyklarowała
(wtorek, 2 maja 2023, g. 21.44)
***
co jest a co bywa (tylko)
/rzeczywistość to jeden czy dwa światy/
mogę się wściekać
powodów bywa bez liku
ale świata nie zniszczę
tego co jest
moje złości bywają tylko
dla samobójców są ostateczne
szkoda ich
że nie znaleźli nigdzie stałości
banalno tragiczna refleksja
o rzeczywistości która jest
i nie musi nas pytać o zdanie
przeciwnie my powinniśmy
im wcześniej tym lepiej
zacząć się uczyć siebie i świata
trudno bez racji ostatecznych
znajdowanych na przykład w Bogu
tych dwóch światów doświadczyć
nimi formować wiarę i rozum
by prawdę znać i kontemplować
zamiast złości być współświątynią
(poniedziałek, 1 maja 2023, g. 15.10)
***
życie jako kategoria (c)
/ponad socjo- a nawet psychologię/
czym w ogóle kategoria jest
głowimy się od Arystotelesa
pomocą w poznawania procesie
porządkowania ludzkiej rzeczywistości
najbardziej mi odpowiada gramatyka życia
do stosowania do poznania i działania
myślącego człowieka osoby
pomocna i w jednym i w drugim
kategoryzujemy coś zawsze i wszyscy
nie poprzestajemy na okazach jednostek
bezkształtnych bezpłciowych bezbarwnych
tyle że są i z niczym się nie łączą
kategorie wyróżniają łączą
odwołujemy się do nich ja ty my wy i oni
jako gatunek myślący i uspołeczniony
choć nie zawsze jesteśmy konsekwentni
ja tu o moim rozumieniu chcę pisać
człowieka świata Boga osób
z całą jakby hierarchią kategorii
oby wyższe dawały światło i blask czynom
kategoria życia dla mnie oczywista jest
jakby z drugiego poziomu zadziwiania
bo najpierw że w ogóle coś jest
drugim że pojawiło się życie wielu istot
trzecim poziomem zdumienia w Kosmosie
jest świadomość ze szczytem samoświadomości
osoby podmiotu wszelkich przeżyć
dzisiaj w kulturze XXI wieku już
kategorie mają wydźwięk matematyczny
człowiek myślący może tworzyć wspólnoty
czyli coś więcej niż zbiór grupa społeczność
wspólnotę rodzi dobrowolne przyjęcie daru
czyż wspólnota nie przekonuje do kategorii
osobowego bytowania w kulturze
czego dalibóg nie da natura ani dać może
bez wspólnot nieskończony proces tworzenia
nie tu chciałem dojść pisaniem
ale pisanie bywa procesem autonomicznym
prowadzi gdzie pozwala droga-prawda-życie
tam port wód spokojnych i łąki zielone
życie jako kategoria niezbadana pozostaje
nigdy do końca a niesie wiele potencji
bez których my w kulturze nie do pojęcia
od cudu wspólnot po sztuczną inteligencję
życie samo w sobie jest rozpoznawaniem
jakie możliwości skryte w środowisku
jedne dają się badać narzędziami zmysłów
inne tylko wiarą i rozumowaniem
uznajmy że jest coś więcej prawie zawsze
ponad nasze możliwości w pokorze
a uratujemy wiele spraw
może nawet i te beznadziejne dla wielu
(niedziela, 30 kwietnia 2023, g. 16.45)
***
my i rzeczywistość (b)
/stykamy się z nią z nimi/
właściwie to ja i rzeczywistość
o innych domyślam się
co czują i jak żyją
co jest ich rzeczywistością
rzeczywistość jest naszym konstruktem
ze wszystkiego co jest poza nami
istnieję w tejże
w niej zostałem zrodzony rodzicami
wychowany w jej kulturze
w niej istnieję funkcjonując jakoś
tezę stawiam doświadczalną
o jednej rzeczywistości
co jednak wymaga wyjaśnienia
w jednej żyję ja człowiek myślący
osoba jestem w ciele
ciało materialne jest
ale ja nie jestem materią
osoba jest z innego porządku
z porządku istnienia doświadczenia
nawet w porządku działania
którego bez poznania nie ma
to znaczy adekwatnego
w Logosie a nie chaosie anarchii
cały światopogląd swój tu wyłożę
wszak piszę o całej rzeczywistości
moja teza brzmi
mamy styk z rzeczywistością
taką która dla nas najważniejsza jest
z rzeczywistością materialną zmysłami
z rzeczywistością kultury rozumem
którego częścią jest i musi być wiara
co nie znaczy religia
tylko sposób poznawania niewidzialnego
moja teza brzmi
mamy styk z tym co materialne i nie
to znaczy co niematerialne
choć oczywiście w materii ufundowane
to znaczy w istniejącym Kosmosie
albo lepiej wszechświecie
co samo w sobie zostaje niezdefiniowaniem
wszech-świat jest nam bliski tak i inaczej
nikt nie chce tkwić w klatce materii
z każdej strony przez nią ograniczany
wszechświat nie ogranicza
bo nawet nie wiemy czym jest
brak obowiązującej definicji
moje doświadczenie mówi krzyczę
w każdej chwili danej mam kontakt
z dwoma co najmniej wymiarami
materialnym i tym innym
w każdej chwili danej pisał Norwid
najdzielniej o Ludzkość idzie
tą policzalną z jej kulturami
jak dotykam innej rzeczywistości
która też jest moja nasza
w całości tego co istnieje
jak jej dotykam a ona nas
warte jest każdego wysiłku
istnieć i poznawać
wiara tyczy niewidzialnych aspektów
rozum oblicza mierzalne policzalne
ludzką i sztuczną inteligencją
ja czuję
ja przeżywam
ja mam świadomość przeżywania
ja dotykam sobą ich codziennie
póki drogi-prawdy-życia
podmiotu świadomego
nie wiem czy są inne
choć Logos dopuszcza akceptuje Boga
a ja człowiek wszędzie mogę widzieć dobro
i składać za nie dziękczynienie
dla osoby czyn chyba najważniejszy
który współtworzy człowieka i moralność
(nawet we mnie notorycznym leniu)
już wiem i tym się dzielę
nawet z pedagogicznym zacięciem
potraktujmy kategorię życia jak zmysł
i wymiar osobowy podobnie
że dają nam poznanie przez styk
(niedziela, 30 kwietnia 2023, g. 12.05)
***
życie jako kategoria (a)
czym byś nie żył
jakbyś nie zarabiał na życie
troszczył się właściwie
o to co trzeba
na przykład zdrowie i sprawiedliwość
i o to co mniej trzeba
w przypadku uzależnień wcale
ale o majątek tytuły naukowe
sportowe sukcesy
sztuk wszelkich w sobie talenty
różnie można się tłumaczyć przed sobą
i przed światem całym
a łagodniej mówiąc tworzyć narrację
nic nie zastąpi kategorii życia
by nią się troszczyć zawsze wszędzie
najwcześniej jak można zacząć
i ciągnąć tak długo jak się da
także wychowując lub nie dzieci
życiem jako życiem
nie drogą kariery
ani nawet tylko CV profesjonalnym
jak troszczyłeś się o życie
o życie jako samodzielną kategorię
wśród wszystkich spraw świata
czym było bo się stało
w wierze i rozumieniu prawd największych
a nie jedną z wielu spraw życiowych
(czwartek, 27 kwietnia 2023, g. 20.48)
***
jak w niebie
/psychologia ontologia metafizyka/
powiedziałem tak do wnuka wnuczki
zachęcony myśleniem Jezusa
że z nimi dziećmi jesteśmy w niebie
zapytał zapytała zaskoczeni dlaczego
mogę to udowodnić słowami
z nimi żyję żyjemy ich życiem
a przecież innego już nie mam
a i oni mają to jedno swoje z nami
moje sprawy
ludzko osobowo narodowe w kulturze
już dawno się przeterminowały (the end)
nie maja nie mam nie ma
kontynuacji w życiu wspólnot
które zmieniły pamięć i tożsamość
inna Polska gmina i Kościół
wyniesiono wota wdzięczności za wolność
bądźcie jako one
przyszło mi z pomocą
innego życia tu już nie mam
poza niebem z nimi
takie jest moje doświadczenia
dotykanie tej drugiej innej rzeczywistości
dane jest doświadczalnie niewielu
choć wszyscy jesteśmy do tego powołani
każdy zaś musi działać w tej zewnętrznej
od tego życie biologiczne zależy
od tej drugiej głębokie poznanie istnienia
(środa, 26 kwietnia 2023, g. 10.50)
***
w niebo wejście
/od zmysłów po Eucharystię/
siódme niebo znamy
z opowieści i pieśni
jak tam wejść
pytałem w młodości
dzisiaj wiem
każdym zmysłem można
przekroczyć próg (wejść)
trwać wiarą i rozumem
dzisiaj psychologię się ceni
mówi o emocjach od urodzenia
emocji nie odrywaj od świadomości
idź z nimi i za nimi głębiej
struktura świadomości na przykład
opisana przez Ingardena i innych
nieznana wciąż współczesnym
i tegoż implikacje
(wtorek, 25 kwietnia 2023, g. 10.58)
***
odkrywca światów
jak się czuje ten
który nowe światy poznaje
odkrywa a nawet stwarza
tak się czuję nie tylko dziś
z wnukami
że mogę być częścią ich świata
przecież to inny jest świat
niż ten przed nimi
to ich i z nimi mój nowy świat
a cóż dopiero rodzicom
ufność dziecka stwarza (wymaga)
odpowiedzialności aż na wieki
nie będę się kłócił z wami
czy to tylko psychologizm
bo dla mnie to ontologia
Jezus z Nazaretu poszedł dalej
zobaczył i przeżył z nimi niebo
w takim doświadczeniu
(sobota, 23 kwietnia 2023, g. 13.28)
***
świętować co znaczy
/Tomkowi Mirkowi Grześkowi od lat 55/
lubię świętować
mam na to pomysł własny
najczęściej znaczy obchodzić jakieś święto
dzień według definicji i słownika PWN
w którym obchodzi się uroczystości religijne
lub państwowe lub nadzwyczajne wydarzenie
owszem sami możemy sobie też tworzyć
ale niewątpliwie nie z niczego
są w nas wszak kulturowe wzory
mając lat 70 żyję (jeszcze) w roku 2023
więc wzorów widziałem bez liku
nie wyprę się siebie ani kultury tego świata
lubię świętować celebrować
jeszcze bardziej sam chyba niż z innymi
z innymi muszę się podporządkowywać
sam tworzę sobie samemu potrzebne warunki
na przykład celebrowanie kawy
od zapalenia światełka nad kuchenką
przez ustawienie młynka i mielenie
o ziarnistości i ilości ustalonej
po wsypanie i wlanie gdzie trzeba
odczekanie procesu technologicznego
z pewną taką niecierpliwością
po zaniesienie do pokoju obok komputera
w fotelu przed telewizorem lub bez ekranów
o odpowiedniej temperaturze siorpaniu
oczy przymykając
tak lubię by czas i czynności płynęły
mój czas się wyczerpuje
z cała moją drogą i prawdą i życiem
wszystkiemu można nadać wymiar świętowania
tryb egzystencjalny tak ustawić
(by) stwarzać poznawać kontemplować być
fenomenologia nam to podpowiada
w akcie świadomego myślącego człowieka
po co świadomość tu jest podpowiedź
by najgłębszego wymiaru dojść sięgnąć
a tym którzy nie mogą pomóc bardziej istnieć
ps
ale czy da się usunąć uwierania w bucie
oskarżeń o lenistwo i egoizm sumienia
(sobota, 22 kwietnia 2023, g. 12.41)
***
świadomość plus minus
/jak to się ma do ducha i duszy/
można o świadomości cokolwiek
tylko na podstawie własnej
rozszerzając obserwacje przez wczucie
na ten wymiar rzeczywistości
czy jesteś tylko narzędziem
radzenia sobie w środowisku
tako naturalnym jako i kulturowym
czy może więcej
przez więcej rozumiem ten świat
przez więcej wymagam od niego i siebie
człowieka myślącego gatunku
ontologii więcej niż psychologii
otóż właśnie
nie psychologizujmy w nadmiarze
próbujmy więcej ontologizować
przepraszam nie chcę się mądrzyć
wszedłem w końcówkę bytowania
tu na ziemi w kulturze biologii naturze
i dopiero dochodzę tego rozumienia
choć zostawię je głównie w pytaniach
czy świadomość jest tylko narzędziem
urządzania się w naturze-kultury
czy odkrywa coś ontologicznie
co bez świadomości nie-do-poznania
materialiści mogą stukać się w głowę
ale we mnie nie dominuje teoria
nie założenia dogmatyczne
nie podręczniki ale doświadczenie
droga-prawda-życie konkretnej osoby
podmiotu przeżyć i działań świadomych
w Legionowie Annopolu Strachówce
po odpowiedzialność za wszystkie
samo jedno życie jednego człowieka
stwarza nowy świat we Wszechświecie
bez tego jednego by tego nie było
nie umiem rozumieć materialistów
(piątek, 21 kwietnia 2023, g. 19.10)
***
z zasobów wszechświata
czy wpadnie coś w sieci
osobowej byto-grafii dziś
tego co jest bo być może
czyli w moją świadomość
czy się w niej i dla niej ujawni
objawi się coś z zasobów
a przeze mnie światu całemu
(piątek, 21 kwietnia 2023, g. 13.26)
***
siódmy zmysł
/Heidegger Levinas Tischner i wielu/
człowiek osoba go ma
by wyłapywać sens
i piękno i prawdę
i namysł by być dobrym
siódmy zmysł lub kolejny
by łapać to co się objawia
czyli daje nam poznać
ale najpierw spotkać musimy
spotkać osobowo co znaczy
filozofowie piszą już długo
nie tylko to co cię walnie w głowę
ale subtelnością istnienie objawi
(piątek, 21 kwietnia 2023, g. 11.10)
***
ja jako receptor (zmysł ducha)
...
czy duch ma zmysły
czy człowiek ma ducha
osoba moja
osoba myśląca
podmiot świadomości
wgłębiony w rzeczywistość całą
no powiedzmy cały Kosmos
i ja jestem taką osobową sondą
siatką osobo-graficzną
rozpisuję się o tym i fotografuję
znaczy o wszystkim co wpadnie
bo fakty i rzeczy są
także te duchowo-osobowe
na ile świadomość nastroimy
warsztat na objawiane wyrychtujemy
kto chce może tu zajrzeć
znajdzie moje doświadczenie bytu
wszechrzeczy wszechświata
rzeczywistości ponadmaterialnej
z pewnością są lepsi
bardziej wykształceni utalentowani
nie mam pretensji do swojego losu
wdzięczność za drogę-prawdę-życie
(czwartek, 20 kwietnia 2023, g. 19.13)
***
wygrywać i przegrywać z losem
długi tytuł trudny sens
chciałbym najbardziej rozjaśnić
nie z przeciwnikiem jakimś
nie z powodzeniem lub porażką
na ścieżce kariery
zawodowo-ekonomiczno-publicznej
ale z tym co za nimi się kryje
z sensem bycia człowiekiem na ziemi
który trzeba zobaczyć innymi zmysłami
medytacja między innymi tam prowadzi
świadomość świadomości bytu osobowego
w którym dopiero spełnia się nasz los
tak to jest możliwe
ba to nawet zwać można powołaniem
tak jak się czuje smaki i inne zmysły
ba tworzy pracownie sensoryczne
nie ma jeszcze pracowni sensu losu
a powinny
z głupia frant dodam po 4 godzinach
bo akurat czytam dyskusję na Fb
"Łukasz Kobeszko pisze/odpowiada tak -
- [do] Małgorzata Bilska - Pierwotne i pierwsze jest jednak Objawienie Boże, a nie Pismo Święte, na co bardzo długo wskazywał w swoim nauczaniu Joseph Ratzinger i Benedykt XVI oraz powstała niewątpliwie pod jego wpływem konstytucja Vaticanum II o bożym Objawieniu "Dei verbum". Ciekawie o tym pisał we wspomnieniu z 2000 r.:
"Kościół wywodzi się z adoracji, z misji, którą jest sławienie Boga. Eklezjologia z samej swej istoty ma do czynienia z Bogiem. Logiczne zatem, iż Konstytucja o objawieniu Dei verbum, trzecia z soborowych konstytucji, dotyczy Słowa Bożego, które zwołuje i wciąż na nowo stwarza Kościół. Czwarta, Konstytucja o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes, pokazuje, jak sławienie Boga przedstawia się w sferze moralności, jak otrzymywane od Boga światło jest wnoszone w świat i dopiero dzięki temu w pełni staje się sławieniem Boga".
Czyli korzeniem i źródłem, do którego musimy powrócić jest spotkanie z żywym Bogiem, które oczywiście dzieje się na płaszczyźnie poznawania Pisma Św., Tradycji apostolskiej oraz aktualnego Magisterium. Ale, jak znów mówił B16 w homiliach podczas Adwentu w 2009 r. u źródła jest spotkanie z żywym Bogiem, nie zaś wiedza ani decyzje etyczne.
Małgorzata Bilska
Andrzej Draguła - jeśli dzieje się zło to przy aprobacie ludzi, którzy nie reagują. Jeśli ktokolwiek tutaj potrafi mi wyjaśnić brak Biblii w tej narracji i kompletne już porzucenie znaków czasu, z radością publicznie przyznam rację i jeszcze przeproszę. Może to ma jakieś powody, zalety albo to chytry plan? Bo dla mnie całe to wielkie pytania o chaos, ciemność i takie tam wzięły się z utraty fundamentu, jakby grunt zapadał się pod nogami. Ale jak można szukać gruntu poza Biblią? Żyjemy w czasach ogromnego tempa zmian, do tego szybko zmienia się nasza wiedza o naszym Kościele. To ma sens tylko jak się ma optykę niezmienną i ponadczasową - tym jest Biblia. Słowo Żywe, rozwija się ale ma fundamenty stałe. I to jest właśnie chrześcijaństwo. U was tego nie ma. Ma to Halik, ma to Ryś i wszyscy wielcy. O co więc chodzi?
Łukasz Kobeszko
Małgorzata Bilska - Przywołałem wyżej krótszy fragment dłuższej wypowiedzi- tamtą refleksję Ratzinger zaczął od tego, że pierwszą konstytucją V2 była Sacrosanctum concillium - początkowo wydawało się, że z przyczyn pragmatycznych, ale później sekwencja działań Soboru odsłoniła właściwą kolej rzeczy, że relacja z Bogiem zaczyna się od spotkania i adoracji Jego chwały, czyli w tym wypadku liturgii, czynności, co warte podkreślenia, wspólnotowej. I to właśnie w liturgii najpełniej spotykamy się z tajemnicą Objawienia Boga, ale także z tajemicą Kościoła, która przekracza spojrzenie nań tylko przez pryzmat ludzkiej struktury (instytucji) i jest wychylona ku wieczności, a nie tylko temu, co tu i teraz.
Zajrzyj do grubej biografii B16 pióra Seewalda, wydanej niedawno przez Znak. Ma ona tą zaletę, że bardzo obficie cytuje samego głównego bohatera. I tam jeszcze młody Ratzinger w latach 50. stwierdzał, że pierwsze spotkanie z bożym Objawieniem może mieć miejsce w pięknie przyrody, sztuki - malarstwa, muzyki i architektury, ale także w doświadczeniu miłości, nie tylko w wymiarach caritas i agape, ale także erosa (to rozwinął już jako papież w Deus caritas est). Ale oczywiście także w pięknie liturgii, odkrywającym tajemnice wiary.
Więc tu absolutnie nie chodzi o mistycyzm w potocznym rozumieniu znaczenia tego słowa, jako jakieś oderwanie od rzeczywistości, nie chodzi też o charyzmatyzm czy raczej pentakostalizm, ani też o objawienia prywatne w stylu "orędzi dla Polski w czasach ostatecznych". Widać zresztą z biografii Seewalda, że B16 miał dystans zarówno do tak rozumianego mistycyzmu, ale też nieszczególnie odnajdywał się np. w modlitwie różańcowej.
Mirek Korim
No i bardzo dobrze że tak właśnie odpowiedział. To pytanie to ślepa uliczka, zaproszenie do bicia bezsensownej piany, poszukiwanie "racji". Trzeba dosłownie - robić swoje. Trzeba poszukiwać własnych odpowiedzi, a nie babrać się w ogólnikach lub co gorsza w pobożnościach. Duchowość pozwala innym na inność i nie ma potrzeby szukać jedynego cudownego wzorca ("złotego cielca"). Ostatecznej odpowiedzi (o sens i celowość własnego działania, dążeń i pragnień) człowiek musi sobie udzielić sam! - wiara może mu w tym jedynie dopomóc. Odwrócenie kolejności prowadzi moim zdaniem zwykle w pułapkę pobożności...
swoje trzy słowa też tam wrzuciłem
Jozef Kapaon
"jak można zaufać Kościołowi". Jesteśmy Kościołem, więc pytanie jakby nie do nas. Bo nie uwierzyłem abp Markowi Jędraszewskiemu i to nie raz. Ostatnio 18 kwietnia, na obchodach dziadów miesięcznicowych, do których jest podpięta msza na Wawelu i wystąpienie/homilia? abp na tematy ogólnopolityczno-pis-ustrojowe (o zamachu itp).
a zaczęło sie od posta ks prof Draguły
Andrzej Draguła
Wczorajsze spotkanie z ks. T. Halíkiem bardzo dobrze pokazało jego "metodę" pisania i myślenia o Kościele. Na pytanie z sali, jak można zaufać Kościołowi, w którym Wojtyła to, a Bergoglio tamto, Tomasz odpowiedział przypomnieniem sceny ewangelicznej o połowie ryb po zmartwychwstaniu. Jesteśmy jak uczniowie: zdruzgotani, oszukani, rozczarowani, bo rzucaliśmy całą noc (Kościoła) te sieci i nic nie ułowiliśmy, a Jezus - którego jeszcze nie rozpoznali, co ważne - mówi: zarzućcie jeszcze raz, teraz po prawej stronie. Można powiedzieć, że taka odpowiedź jest ucieczką od problemu, zignorowaniem pytania, ale nie, nie jest. To jest odpowiedź dana w zupełnie innym rejestrze. To rejestr wiary, która nie zadowala się opisem w takich czy innych ludzkich kategoriach, skądinąd słusznych, ale szuka inspiracji w doświadczeniu ewangelicznym jako modelowym. Ostatecznej odpowiedzi nie daje bowiem psychologia, socjologia, filozofia religii ani nawet teologia, ale Słowo Boże i wiara w nie. I na debacie akademickiej można dać świadectwo wiary. Kto może pojąć, niech pojmuje. (tutaj)
(czwartek, 20 kwietni 2023, g. 10.04)
***
mam warsztat
/z całą osobową niepowtarzalnością/
poznawczy rzeczywistości
takiej jaka dana jest człowiekowi
w naturze kulturze (Kosmosie)
na ile rzeczywistość poznasz
sięgniesz a nawet w jaką
od warsztatu zależy (osobowego)
myślisz że już wiesz
poznałeś z podręczników szkolnych
przygotowanych miarą XIX wieku
by podołać tamtym potrzebom
to po cóż żyją nowe pokolenia ludzi
tworzących nieustannie kulturę
zgłębiających głębie warsztatem
swoich dróg i prawdy i życia
niepowtarzalną drogą
poznawalną osobową prawdą
życiem jakie w epoce się działo
a zwłaszcza połączenia tych trzech
mój warsztat Legionowo Annopol
Solidarność katechizacja młodzieży
Rzeczpospolita Norwidowska
czas i jego konkretny duch (duchy)
zostałem wyposażony przygotowany
aby zgłębiać byt i inne rzeczywistości
w i pomiędzy podręcznikami
broń Boże je wymyślać
warsztat jak sieć działa (bytów-grafia)
co w nie wpadnie zostaje odznaczone
zobaczone przeżyte zapisane
na ile warsztat pozwala (w kulturze)
(wtorek, 18 kwietnia 2023, g. 13.59)
***
celebracja
trzeba poświęcić jej trochę uwagi
by jeszcze lepiej nam służyła
kabaret Mumio robi to skeczem Kawusia
kto nie lubi ładnych filiżanek
rano zazwyczaj dorośli
oddają się tej celebrze
sceny są dla celebry najlepsze
dla wierzących także ołtarz
pokazać przeżyć wydobyć w-real-nić
coś z zasobów intencji egzystencji
autorów podmiotów osób tajemnic
spojrzeć z innej strony dają
autorów wykonawców widzów
człowieka przeżywającego (świadomie)
swoją drogę i prawdę i życie
celebracja jest mocno osobowa
osobowym związkiem z rzeczywistością
intencjonalnym
zaakceptowanym nawet poszukiwaniem
co można celebrować czy wszystko
a to już musi rozstrzygnąć rozum
zaczynając od tropienia samego siebie
i czy w celebracji coś jeszcze mieszka
zapytam innym razem (może)
(poniedziałek, 17 kwietnia 2023, g. 10.15)
***
rzeczywistość i polityka
człowiek mierzy rzeczywistość
tylko człowiek
co do mnie dochodzi
co poznaję odkrywam
i tylko ja nazywam
podmiot świadomości osoba
rozumni w kulturze
nie ja wymyślam rzeczywistość
choć mam wpływ na jej zakres
drogę-prawdę-życie moje i świata
człowiek niestety wymyśla polityki
to dzisiaj widzę i rozumiem
w niedzielę przed południem
16 kwietnia 2023 w Annopolu
tym z dziada pradziada po Konstytucję
rząd i partia PiS-KEP-ustroju
zebrali się na placach i cmentarzach
roznoszą wiązanki kwiatów
pod pomniki i groby po Smoleńsku
przenieśli z rocznicy właściwej
nie podobało się PiS-katolikom
że wypadła w poniedziałek po świętach
wszak świętach Zmartwychwstania
liczba pojedyńcza jest właściwsza
więc dzisiaj robią dziady warszawskie
że niby narodowo-państwowe
w pustce rzeczywistości politycznej
a u mnie transmisja z Nigerii się dzieje
tam chwałę Bogu wyśpiewują i tańczą
na wielkim zgromadzeniu
chyba największym stutysięcznym
kościół bywa charyzmatyczny
bywa i jest globalny w kulturze
współczesnego człowieka i świata
jedna partia tego nigdy nie ogarnie
rzeczywistość moja przemówiła
nie ja ułożyłem te kadry w mediach
tak wyszło nie intencjonalnie
o jednej i drugiej transmisji nie wiedziałem
wybieram zdecydowanie Nigerię
życie śpiew taniec chwałę piękno prawdę
nie smutasów partyjnych na cmentarzu
w imię swojej i tylko polityki
(niedziela, 16 kwietnia 2023, g. 10.54)
***
dobro dziecka w Tłuszczu 2
nerwy dziadka samorządowca
/Gdańsk i Tłuszcz w drodze do ideału/
dziadek (ten) musi przemówić
drogą-prawdą-życiem dla wolnej Polski
od pokonania komuny
przez etap samorządności
i podwalin Rzeczpospolitej Norwidowskiej
nie wystarczy być dziadkiem z urodzenia
trzeba nagromadzić wiedzę
zdobyć samoświadomość
i użyć ich zawsze gdy trzeba
dla republikańskiego dobra osób i wspólnot
wnuk od urodzenia ma prawa człowieka
z czym nie miał problemów nasz papież (ani Jezus)
i nazwał je jedną z najwznioślejszych wypowiedzi
ludzkiego sumienia naszych czasów
do czego ciągle nie dorasta wielu u nas (z nas)
sumienie naszych czasów mówił w ONZ 1995
ale rozszerzał na prawa narodów do wolności
do budowy społeczeństw obywatelskich
by znać fundamenty współczesnej kultury
walczyć o nie bezwzględnie w roku 1980 i 1989
bezwzględnie moralnie bez rozlewu krwi
siłą wiary rozumu kontemplacji prawdy
bo jest poznawalna ludziom dobrej woli
we wszystkim co najważniejsze (dla człowieka)
czyli w aspektach istotowych i konstytutywnych
przyszłość człowieka zależy od kultury (za JPII)
"bo do prawdziwego i pełnego człowieczeństwa
osoba ludzka dochodzi nie inaczej jak przez kulturę
to znaczy przez kultywowanie dóbr i wartości naturalnych
kultura jest wszelkim działaniem i wytworem
- czym (mającym na celu) człowiek doskonali i…
rozwija wielorakie uzdolnienia swego ducha i ciała
- czym stara się drogą poznania i pracy
poddać sam świat pod swoją władzę
- czym czyni bardziej ludzkim życie społeczne
tak w rodzinie jak i w całej społeczności państwowej
przez postęp obyczajów i instytucji
- wreszcie czym w dziełach swoich w ciągu wieków
wyraża przekazuje zachowuje wielkie doświadczenia duchowe
oraz dążenia ku temu aby służyły one postępowi wielu
a nawet całej ludzkości
antropologiczna koncepcja kultury kładzie nacisk na ścisłe relacje
***
co to ma wspólnego z moim wnukiem i moim zdenerwowaniem
zdenerwowaniem połowy naszej rodziny
poczynając od rodziców wnuka po… zagranicę
nasłuchujemy śledzimy rozwiązania instytucjonalne w Szkocji
i tam mamy wnuka na podobnym etapie rozwoju (znamy ich raporty)
kiedyś regularnie pisałem do Łącznika Mazowieckiego
wydawanego w Tłuszczu przez śp redaktora Wojciecha
pisałem o wszystkim co nas dotyczy w większej wspólnocie
wspólnota i jej samorządność mną rządzi w dialogu
podług norm rozumności wiary prawdy i kultury
chcę kontemplować je (świat osobowy) a nie walczyć z ludźmi
w sprawie wnuka-przedszkolaka Baśniowej Krainy
muszą się spotkać wszyscy ludzie dobrej woli
którzy odnajdują się we współczesnej kulturze kompetentnie
dobrowolnie przyjęli na siebie obowiązki i odpowiedzialność
działania z najlepszą wiedzą dla dobra dziecka (praw człowieka)
którzy w dialogu potrafią wyczerpać opis sporu i jego rozwiązanie
bo coś jest zapisane w przepisach (dla przejrzystości racji)
i jest już pewna praktyka względem wnuka-dziecka i jego mamy
we wspólnocie samorządowej Tłuszcza
i jego instytucji dla dobra wspólnego
przedszkole nie działa w próżni według czyjej woli (są kuratoria)
ani samorząd miasta i gminy
ani poradnia pedagogiczno-psychologiczna
wszystkich nas wiąże dobro wspólne drugiego człowieka/wspólnot
a jeśli ktoś nie rozumie i brak mu dobrej woli
to… niech szuka innej drogi kariery zawodowej
antropologiczna koncepcja kultury kładzie nacisk na ścisłe relacje
między częściami składowymi danego społeczeństwa
los wnuka i naszej rodziny wiąże nas ze społecznością Tłuszcza
więcej niż tylko przez mechanizmy samorządowe i kościelne
los człowieka w nich się odbija wyraża i służy całej Ludzkości
(sobota, 15 kwietnia 2023, g. 18.52)
***
osobo-czaso-przestrzeń
czasoprzestrzeń osobowa też może
zacznijmy o tym dyskusję
warto (kompatybilnie)
wiedzieć w jakim świecie żyjemy
ba w kosmicznym wszechświecie
każdy wnosi swoją odpowiedzialność
bez tych trzech się dzisiaj nie da
może w innej epoce
dlaczego to tak ważne
opiszę na swoim przykładzie
jedynym który znam najlepiej
po 70-tce myślę o śmierci
bo bardzo się przybliżyła
a przecież z większym spokojem
niż wcześniej
co się zmieniło wydarzyło
fakty i odczucia plus rozumienia
mój czas się wypełnił
w danej mi przestrzeni
droga się przeszła (przechodzi)
prawda się odkrywa objawia poznaje
życie się wypełnia (dzieje się wydarza)
osoba podmiot nabywa tożsamości
osoba staje się sobą w kulturze
w danym jej miejscu i czasie
miejsca mogą być w liczbie mnogiej
ale czas z cała pewnością nie
coś mnie ujednostkowało
osoba z podmiotem jest niepowtarzalna
choć może utracić siebie
na skutek nieszczęśliwych przypadków
więc zatem
moja osobowość się dopełnia w czasie
w rodzinie z wieloma nurtami dopływów
genów masę a jakieś może dominujące
mój los w czaso-przestrzeni-osobowej
z Annopolem Legionowem Solidarnością
po nowennie urodzonego syna w 1953
w ciągłości powojennej od II RP
od pozytywizmu Bolesława Prusa
a nawet właściwie od Konstytucji 1791
i wód chrzcielnych 966
w XX wieku przez wojnę z bolszewizmem
przez Katyń JPII Solidarność i Norwida
wolnością odzyskaną polskiego myślenia
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
fenomenologicznie z Janem Pawłem II
czas przestrzeń i osoba dociera mety
dokonało się wypełniło
czegóż tu jeszcze żałować
osoba jej czyny czas i przestrzeń
niczego nie skryją wobec Sędziego
który wszystko widzi i rozumie
z miłosierdziem niebywałym
cóż można chcieć jeszcze
jakich marzeń dna sięgnąć
prócz dziękczynienia
niczego nie widzę już na firmamencie
(sobota, 15 kwietnia 2023, g. 10.34)
***
świat z Bogiem
/Bóg z tobą... z bogiem itp/Bóg nie jest prostym bytem teorii
i chyba aż koniecznością
dla wielu myśląco-doświadczających
czujących się zaopiekowanymi
jak to dzisiaj weszło do języka
a nasze doświadczenie opieka
która każdy włos policzyła
i nad każdym odkryła miłosierdzie
Francuzi mają ç'est la Providence
świat bez boga mniej mnie rozumie
niż świat z Bogiem
i nie zadba o moje niepewności
jak ten z Bogiem miłosiernym
nawet jeśli myślę o dobru rozproszonym
mieszkającym kątem w każdym z nas
to bardziej jest ten świat boży
niż w rozproszonym bez Niego
bo przekaz biblijno katechizmowy
utrwalony kulturą od tysięcy lat
ma w nas swoje siedlisko
jeśli nie wybieramy być ugorem
więc rozproszony w miliardach
widzę na obraz i podobieństwo
świat osobowy zdolny do einfühlung
tego co najlepsze w nas i w Nim (w ogóle)
(piątek, 14 kwietnia 2023, g. 16.48)
***
polska wieś (mitologia)
/wynieśli wota wdzięczności za Solidarność/
która to
bo gdzie wiem
obok mnie ciebie nas
jedne zwyczajne
drugie popeerelowskie popegeerowskie
trzecie na ludowo
w strojach wyprasowanych na kolorowo
są i takie prawie letniskowe tylko
myślę o tym dzisiaj
bo i ja swój wkład miałem
tego nie odkryje nikt współczesny
tylko archeolog myśli (idei)
moja historia się działa Solidarnością
wniosłem w nią siebie z nadzieją
z wiarą i rozumem na całość miłości
wszystkim co było we mnie Polską
wniosłem wolność godność demokrację
wniosłem zarodek wspólnoty
czyli dobrowolnego przyjęcia daru
świadomej siebie z dialogiem w kulturze
wszystko co Polskę i Kościół stanowi
od Zenitu wszechdoskonałości dziejów
przecież to nie było jasne w PRL
który omotał wszystko strukturami
siatką nomenklaturową
od Gminnej Spółdzielni
przez Spółdzielnię Kółek Rolniczych
i Banki Spółdzielcze
urzędnicy musieli być w PZPR lub PSL
partia i UB czuwały nad niewzruszalnością
więc gdzie wtedy polska wieś była
gdzie mieszkał duch i inteligencja ludowa
kościół sam się robił strażnikiem tradycji
a mądrość wyraziła się w Soborze
który podjął pracę nad samoświadomością
szukając dla Kościoła miejsca w kulturze
współczesnego świata z prawami człowieka
tam proboszczowie i wikarzy nie sięgali
gdzie jest dzisiaj moja wieś polska
wzięta tęczą zachwytu
z kolebką ludowej pieśni nie Cepelii
mnie wykopali nawet z kościoła
są znów upartyjnieni i wykorzystani
i gdy Polska wraz z nimi gnije
nasz dom z 1908 stał się Placówką
(piątek, 14 kwietnia 2023, g. 12.37)
***
podwójna lub potrójna 70-tka
to że ja mam teraz to pic
ale są jeszcze co najmniej dwie
które w w świecie względności
trzeba wziąć pod uwagę
wpierw pokolenia wnuków
ich czeka dopiero jakieś 70 lat
w nowiutkich spod igły czasach
może mi opowiedzą nad grobem
drugie to 70-tka moja przeżyta
wraz z moim rocznikiem
opowiadamy sobie o tym co nie co
gdy się spotykamy po maturze
(czwartek, 13 kwietnia 2023, g. 16.43)
***
otwórz oczy wierzący
mówiłbym o rozczarowaniu
ale mówię o otwarciu oczu
historia uczy nie-do-wiarków
nawet w jednym pokoleniu
z kościoła odchodzą kolejni
jezuici dominikanie diecezjalni
tacy którym o wiele chodziło
nie znaczy że pozostałym nie
mnie tez o wiele chodziło
w polskiej ojczyźnie i kościele
na szczęście nie zależałem od nich
zwykłą pracą rąk się utrzymywałem
ale nie tak sobie wyobrażałem
rozwój ludzi i wspólnot w kulturze
że zawrócić mogą drogę prawdy
wybierać podległość nie wiarę i rozum
Mogielskiemu wpisałem że mu zawdzięczam
wyjście z szafy nieświadomości w Kościele
rozumiem staram się niestety taki system
nie Kościół Powszechny jako wspólnota
dialogiczna szczera której człowiek jest drogą
to ciągle system organizacja i władza niestety
Strachówce wpisałem (gminie i parafii)
3 Maja 2023 (nie) będziemy obchodzić 42 rocznicę
założenia NSZZ RI Solidarność w STRACHÓWCE
dlaczego mogę pytać na puszczy i pustyni
że to pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój jest
coś ludzkimi losami kieruje
mną Duch Czasu
(środa, 12 kwietnia 2023, g. 15.52)
***
w głębi (bycie)kiedy piszę
zaglądam do głębi
tego co jest
w czym jestem (i) ja
co odsłania się objawia (mnie)
poznaję i kontempluję
w tym samym czasie zapisuję
choć wymaga czasu
samo stukanie w klawiaturę
dobór słów i tak dalej
(Niedziela Wielkanocna 2023, g. 12.03)
***
póki żyję
coś mych oczu uszu dojdzie
coś pomyśli głowa
coś potem zapiszę
to moja droga
dzisiaj o Janie z Czarnolasu
mierzyłem mu drogę ze Zwolenia
sobie też bo kiedyś tam byliśmy
całą Rzeczpospolitą Norwidowską
czytałem dzisiaj o samobójczyni
11. dziecko wiesza się łazience szkolnej
też tak się złożyło
że byłem w New Jersey
wspominam 6 latkę z Łomianek
dramat umierania w rodzinie
a tak dużo pokoju i uśmiechu
chciała umrzeć we własnym pokoju
zdążyli 10 minut przez śmiercią
z dalekiego kraju
ale słuchałem i 2 latka około
tłumaczącego mamie swoje emocje
że to poważna sprawa jest
dla dzieci i dla dorosłych
Wielka Sobota w Annopolu
za chwilę z wnukami pójdziemy z koszyczkami
poświęcimy żeby i dla nich stało się przeżyciem
bo mnie to już niczego nie potrzeba
póki żyję coś mych oczu uszu dojdzie
coś pomyśli głowa coś zatem zapiszę
to moje ostatnie już zadania na ziemi
czyli finał drogi-prawdy-życia-kontemplacji
czy coś jest nie w porządku w tytule
albo w naszym polskim hymnie
co do mnie uważam że OK
życie potwierdza i prawdę i drogę osoby
(Wielka Sobota, 8 kwietnia 2023, g. 11.55)
***
Wielkanoc 70-latka
/poznawać i kontemplować prawdę/y/ja tylko spisuję zawartość
tego co we mnie a i po mnie chodzi
w bliskich okolicach świąt
a właściwie okresu świątecznego
wielki tydzień w kościele się ogłasza
a już końcówka rośnie puchnie w oczach
że hej
moje zbieranie wrażeń czuć i myśli
jest wielkanocnym darem
siedemdziesiątka mnie uzdalnia
do takiego przeżywania i pisania
na wieczną rzeczy pamiątkę
w domu zakupy i przygotowania
pieczenie gotowanie żony
dzielenie się przepisami z dziećmi
wszyscy z wszystkimi w dialogu
oczywiście przez Internet
wśród zakupów słodycze
żeby wnuki miały czego szukać w ogrodzie
zajączki baranki jajka w czekoladzie
a po drodze szykowanie koszyczków będzie
by dziecięce podsycić emocje rozum ducha
na życie i wizytę wielkosobotnią w kościele
telewizja uaktualnia programy
od parafii Ewangelicko-Augsburskiej
Ducha Świętego w Orzeszu
po wieści z Watykanu że papież chory
nie weźmie udziału w Drodze Krzyżowej
Wielkiego Piątku bo za zimno
on stary ledwo co wyszedł ze szpitala
nie przepadam za starymi formami religii
swój czas w tradycji już przeżyłem
nie potrzebuję szat rytuałów formy
to co wewnętrzne mnie wypełnia
oczywiście widzę słyszę dotykam
ale głównie myślę i rozumiem
z całą do dzisiaj drogą-prawdą-życiem
spotkania zewnętrznego z wewnętrznym
(Wielki piątek, 7 kwietnia 2023, g. 17.28)
***
to co jest w eucharystii
/bierzmy jedzmy kontemplujmy/
dziękczynienie i pożegnanie
Jezusa z przyjaciółmi
na ostatnim posiłku kolacji
spotkaniu i kontemplacji
wziął co miał pod ręką
z tego co jest (bo jedli)
rzeczywistością naszą
człowieka myślącego gatunku
między tym co zewnętrzne
a tym co wewnętrzne w nas
jesteśmy my każde nasze ja
czujące zmysłowo i myślące
lepiej gorzej naturą i kulturą swą
według genów i wykształcenia
nikt nie jest doskonały
o ile mnie i nam wiadomo
wziął to co miał pod ręką
jako reprezentację
nadał jej nowe znaczenie
a nawet przeistoczył jakby
co jest ciałem jego
co znaczy być ciałem w ogóle
bez którego nie ma człowieka
a bez nas żadnej rzeczy która jest
urealnienie świadome
byt bytu w istocie
spotkany przyjęty poznany
consummatum est
prawda do poznania i kontemplowania
tak mi to wyszło myśleniem pisaniem
całą drogą prawdą życiem
jak było mi dane do teraz
wszystko sobą przemawia
nic z niczego się nie wzięło
spotkawszy się na eucharystii
dziękczynień i pożegnań jest istotą
tylko ja wiem najlepiej
jak pracuje mój umysł (kojarzeń)
co z czym wiążę drogą-prawdą-życiem
co nie znaczy że inni nie mogą badać
(Wielki Piątek, 7 kwietnia 2023, g. 10.02)
***
względne i absolutne
/człowiek to kapłan bezwiedny/
cóż nam w życiu po względności
niepowtarzalnemu człowiekowi osobie
raz żyjemy przez dłuższą chwilę
niechby i w relatywistycznym Kosmosie
relatywizm przeciwstawiany jest absolutyzmowi
że prawdziwość dowolnego sądu
zależy od przyjętych założeń
może poglądów czy podstaw kulturowych
ale tak żyć nikt chyba nie chce
chce kochać doświadczać miłości bez granic
sens znaleźć i dowieźć do końca
każdemu daj Boże taką miłość i sens
każdemu daj Boże taką miłość i sens
a kogo jeszcze miałbym prosić
maszyny cyfrowej i sztucznej inteligencji
daj prawdę uzdalniającą nas do kontemplacji
(Wielki Czwartek, 6 kwietnia 2023, g. 14.11)
***
religia kiedyś i dziś
/stan wojenny zrobił mnie katechetą/
co się zmienia
co pozostaje stałe
w naszym ludzkim świecie
w kwestiach religijnych
to wizja rzeczywistości
rodzi religijne odpowiedzi
doświadczenia osób i wspólnot
w życiu bytowo-społecznym
nie wszystko od nas zależy
nie stworzyliśmy tego świata
jego sił ogromu tajemnicy
wobec których my mali bezsilni
od poczęcia narodzin i śmierci
jesteśmy zależni od opieki dobroci
zło małe i wielkie nas niszczy
wdzięczność zda się czymś naturalnym
wdzięczność prośba opieka niech trwają
w korzeniach natury naszej dom mając
ubiera w słowa i kształty kultury
dzisiaj kwantowej względności
to co względem historii Izraela
jest oczywiste dla wyznawców
w polskiej wierze kulturze dziejach
od ponad tysiąca lat jest obecne
nadzieja hołd chwały nadwiecznej
ożywają w wielkich zgromadzeniach
i w osobach gdy nadchodzi nieszczęście
niektórzy doznają mocy i uzdrowienia
szat hebrajskich nie trzeba na Jezusie
ani ich osiągnięć budowlanych
trzeba przełożyć na swój własny język
drogi-prawdy-życia-kontemplacji
nie chcę upraszczać i zaciemniać wiary
nie traktuję jej też tylko religijnie
w życiu człowieka są zawsze dwa światy
widzialny i nie- zewnętrzny i wewnętrzny
fizyka cząstek ani Kosmos cały
nie tłumaczą człowiekowi osoby
sztuczna inteligencja też na zewnątrz zostanie
podczas gdy sens w nas się wypełnia
otrzymałem kiedyś swoją mantrę
i nie zamierzam jej zmienić
nie-ja-Ty-Bóg-miłość-Chrystus-pokój-dobro-Amen
tym bardziej na język algorytmów tylko
(Wielki Czwartek, 6 kwietnia 2023, g. 10.38)
***
sensy małe i duże
/Wielki Tydzień w małym starym domu/
mój sens mały
w wielkim jest zanurzony
czyż oba nie są ważne
czy jeden może być bez drugiego
moja radość po remoncie domu
że dożyliśmy cieszymy się
bo się udał
w zakresie ograniczonym i ważnym
kuchnia łazienka weranda
z nowym systemem ogrzewania
sercem jakby nowy piec się stał
grzeje dom cały
mój sens mały
w wielkim zanurzony
bez wielkiego mały nie istnieje
bez małego wielki nikomu nieznany
(Wielka Środa, 5 kwietnia 2023, g. 21.59)
***
czy to tylko didaskalia
nagle mnie w kuchni ucieszyło
ucieszyłem się ja znaczy we mnie
trzema punktami
(dwa statyczne plus światło)
1
– kartka na drzwiczkach lodówki
z kodem do dekodera
wyraźnymi cyframi Zosi (córka)
koniec zmartwień gdy ktoś zapomni
rodzina liczna plus zmiany sprzętu
2
- światło nad kuchenką wreszcie świeci
w nowym okapie po remoncie
stary był zawsze przepalony
3
- Matka Boża Annopolska w obrazie
wróciła z remontowego wygnania
zawisła na ścianie
***
gdyby to były tylko didaskalia
to skąd we mnie ta nagła radość
dojrzale uświadomiona JEST
całą drogą-prawdą-życiem
w czasach kwantowych względności
(wtorek, 4 kwietnia 2023, g. 19.54)
***
filozofia względności
/wy myślicie że i ja nie pan/
w fizyce to oczywistość
szczególna i ogólna teoria
rzeczywistości materialnej
od początków istnienia
jest i nie jest
albo już czym innym
w innym stanie istnienia
materia energia światło itd.
ciebie to nie spotka
a ty przed swymi oczami
ujrzysz pomstę nad grzesznymi
przed czymś Bóg chroni psalmistę
homo sapiens jest młody
względem istnienia wszechświata
rodzi pytanie uzasadnione
czy na człowieku świat się skończy
fizycy twierdzą że nie
że nic rozwoju nie zatrzyma
nie tylko już biologii i Kosmosu
całości z udziałem sztucznej inteligencji
co na co wpłynie względem czego
co się narodzi co zniknie
muszą pytać i teologowie
nie są wyjęci z owej całości
(wtorek, 4 kwietnia 2023, g. 12.07)
***
seksualność (człowieka)
/seksualne i rodzinne życie wiewiórek/
to nie seksualność zwierząt
choć wiele ma wspólnego
bo człowiek jest osobą świadomością
o ile choroba jej nie odbierze
jest czynnością społeczną
w przeciwieństwie do oddychania
i innych fizjologii a nawet mimiki
podobnie jak ekonomia dzisiaj
choć wiewiórka odkłada orzechy na zimę
chyba nie nazwiemy jej ekonomistką
choć seksualnie przekazuje gen życia
nie tylko tym się oczywiście zajmuje
czy sama sobie robi dobrze wątpię
zdarza się to wśród ludzi
nie tylko na etapie odkrywania
uczymy się siebie całe życie
czynność i umiejętność seksualna
są jak ręka noga z głową włącznie
częścią naszego życia osób
byle kultury człowieka nie przekroczyły
i nie będą nam księża mówili co jak
bo sami nie są w tym specjalistami
niech sobie radzą jak mogą
i niechby dzielili się tylko z nami
pouczać nikt nikogo nie musi
gdy idzie o oddychanie widzenie
uśmiech i cała zwykłą fizjologię
czasem trzeba korygować i naprawiać
gdy coś zniekształci naturę
a może nawet w genach się pogubić
trzeba zgodnie z nauką reperować
duszpasterstwem tego nie zastąpimy
(niedziela, 2 kwietnia 2023, g. 10.48)
***
powiewy szczęścia
/żonie Grażynie na imieniny/
jest szczęście
dla wszystkich możliwe
stan stabilny
w jakichś okolicznościach
przedmiotowo-podmiotowych
jeśli zależny od powodzenia
lub podmiotowo-przedmiotowy
gdy wypływa z podmiotu osoby
lub oba aspekty w dniu imienin
a ja tylko o powiewach tutaj
które jakby nie od nas zależą
nagle ni stąd ni zowąd
dają się nam od środka
choć i tak będę uparty jak osioł
będę się upierał
że drogą prawdą życiem związane
no bo inaczej nic do nas nie dociera
nagle harbata smakuje
choć wcześniej piłem tylko kawę
albo odwrotnie
myśl jakaś przemknie
lub i myśl powiew wyprzedzi
fizjologia i świadomość
to i odwrotnie dziać się może
najważniejsze że się dzieją
byle zauważyć odczuć przeżyć
i zapisać
ile my szczęścia marnujemy
przez brak uwagi i notatek
(sobota, 1 kwietnia 2023, g. 18.57)
***
być człowiekiem
/na dyżurze u wnuka i z wnukiem/
człowiek to brzmi dumnie
spór jednak idzie o to
czy to tylko zwierzę myślące
czy świat osobowy jest czymś więcej
świadomość twórczość różnoraka
ta pożytkowa codzienna
i ta niepotrzebna zda się sztuką
art funebre jako jedna z pierwszych
pożegnanie zmarłych komuś coś mówi
jest jakąś posługą ważną dla wielu
stosunek do życia i śmierci wyraża
warto najwcześniej o tym (po)myśleć
być człowiekiem co znaczy
czy tylko zwierzę sprawniejsze myśleniem
czy przynależy już do większego świata
biologicznie splecione z życiem i Kosmosem
współczesny homo sociologicus degraduje
sam siebie od sensu celu abstrahując
a dla mnie tak człowieka nie poznamy wcale
oddalając się od wartości i ich prawdy bytu
być człowiekiem
o społecznych rolach myślimy
ba specjalizujemy się w ich przypisywaniu
ale przecież nie po to jesteśmy głównie
lecz by sens znaleźć w dobru pięknie prawdzie
miłością kochani jak w hymnie weselnym
ślubnym tak dokładniej od świętego Pawła
na kod cyfrowy jeszcze nikt nie przepisał
myślę że trzeba też pytać dzieci
nie o role społeczne oczywiście
ale o sens i radość bycia
tak jak oni istnieją na świecie
zwłaszcza te najmniejsze
z tych które już mogą powiedzieć
nie tylko oczami i uśmiechem
że są szczęśliwe na świecie
oczywiście pod opieką dorosłych
to im jesteśmy winni zawsze
nie powiedzą że chcą być niezależne
dobrze im jest tak jak są gdy kochane
bądźcie jak one mówił Jezus
choć nie we wszystkim tak da się
bo one mają jeszcze wszystko przed sobą
gdy my za i schodzimy ze sceny
co nie umniejsza radości spotkania
a może wręcz przeciwnie uwypukla
tak z dziećmi będąc i trochę jak one
można być uwznioślonym istnieniem
świadomym siebie podmiotem przeżyć
i dużo dużo więcej z drogi-prawdy-życia
jako emeryt nie jestem pracowity
nie przestawiam mebli i szyb nie umywam
ale jasno widzę sens cel piękno prawdę
dobro wokół i w nas ludziach od dziecka
staram się wiernie dobrze opisywać
mam nawet potwierdzenie że to coś jest
bo gdy przepisuję z wersji papierowej
(zdarza się zwłaszcza w podróży)
to tylko to mogę przepisać co żywe
inaczej na próżno stukam w klawiaturę
żadne znaki się nie uwidocznią (objawią)
co znaczy być (ja emeryt już nic nie znaczę)
nie chce już niczego więcej
tylko to rozgryźć i smakować
po wieki wieków amen
jak w śmiertelnym namiocie Asioki
przynajmniej tak mówi legenda
że wszedł tam w medytację
z której już nie wyszedł
(piątek, 31 marca 2023, g. 17.50)
***
waga istnienia
żyję jeszcze w wieku lat 70
ale nic praktycznego nie robię
więc słuszne pytanie jest po co
czy siedzenie jedzenie spanie
czy oddychanie fizjologia itd.
to wystarczające usprawiedliwienie
i pisanie o tym
chciałbym w to wierzyć
ale jeśli najbliżsi nie usprawiedliwią
na próżno moje tłumaczenia światu
żono resztę czytaj u sędziego Gołowina
(czwartek, 30 marca 2023, g. 16.08)
***
obcy światopoglądowo
każdy gdzieś się rodzi
staje synem córką obywatelem
w ustawowym trybie paszport dostaje
Polska jest twoja moja nasza
tych przez urodzenie i wybór
przez politykę rzadziej
nie przeceniajmy siebie w polityce
że mądrość racjonalność wybiera
bardziej emocje światopoglądowe
nie wiem czy ktoś je bada
sam sobie urobiłem tę wersję
przed jesiennymi wyborami
obcy światopoglądowo są obcy w ogóle
inaczej świat widzą życie przeżywają
nie wierzą z nami w ten sam sens
mają obcego Boga a raczej wcale
bez Boga bez wiary jedni w drugich
żyjemy na tej samej ziemi matce naszej
kto chce zrozumie
ale mało jest ludzi pisał Norwid
którzy chcą się objawić fenomenologicznie
fenomenologia i objawienie idą razem
kto chce w ogóle myśleć o człowieku
tym który stał się osobą podmiotem i bliźnim
który zna samego siebie już
i wie że przyszłość od kultury zależy
wiedział Polak Jan Paweł II święty
urodzony wychowany na tej samej ziemi
w kulturze na drodze ludzkiej myśli
i czwartego wieszcza Cypriana Norwida
(czwartek, 30 marca 2023, g. 15.00)
***
dowody Boga
/ojcu Wiesławowi Dawidowskiemu OSA/
może nie na istnienie
na działanie z pewnością
między ludźmi
którzy sobie nie szczędzą życzliwości
doświadczam w dniu urodzin
choć wiem jaki kiepski jestem
i w relacjach ze sobą z nimi
no to przecież i z Bogiem
a jednak oni ślą życzenia
tak więc się sobie rozrzewniłem
że i ja jestem ujęty świętością
to znaczy przez świętość istnienia
istnienia człowieka w świecie i kulturze
bo skoro ja mnie
to świat cały zasłużył na to coś więcej
(czwartek, 30 marca 2023, g. 11.00)
***
PiS Polska i odpowiedzialność Kościoła
/tylko parę osób w Polsce chce rozumieć/
PiS Polska jest pomarksistowska i katolicka
dzisiaj powierzchownie w Europejskiej Unii
bez rozumienia procesów kultury i dziejów
co ważne że w takiej kolejności właśnie
to pole mojej aktywności
teraz duchowo-intelektualnej
a kiedyś społecznej
solidarnościowo-katechetyczno-samorządowej
ja-prowadzonego wichrem dziejów i duchem czasu
od PRL przez Solidarność i JPII do wolności
po drodze ludzkiej myśli i doświadczeń
duch czasu prowadził przez pole życia
na szczęście nie pole minowe
a ja się mu nie oparłem ani odwróciłem głowę
rwącej sile nawet brodę podałem do bicia
duch czasu prowadził przez pole życia
światło ludów narodów i prawa radości osoby
z kulturą rozminowującą nieznane skutecznie
splecione w jedność drogą-prawdą-życiem
co jest formułą wziętą od Jezusa (plus ONZ)
choć nie tak przekazaną nauczaną w Kościele
ale to sprawa interpretacji i duszpasterstwa
nikomu nie wzbraniam ze mną dyskutować
więc skoro Jezus wskazał doświadczalnie
co myśli o sobie w aspekcie ludzko-boskim
przez rozważanie swej drogi i prawdy i życia
to człowiek myślący otwarty rozważa
na swoim własnym przykładzie stosuje
z wielkim powodzeniem egzystencjalnym
ale nie moja Ojczyna Polska pod PiS-em
dogmatyczno poddańcza tradycjonalizmem
narodowo-katolicko nie myślnym i raczej bez-
odpowiedzialność Kościoła widzę wielką
skoro ma wpływ na drogą ludzi prawdę i życie
i nie chce broń Boże nic z tego utracić
w klerykalno partyjnym posłuszeństwie
z autorytetami aż po autorytaryzm
prezes z Żoliborza dyrektor z Torunia
każdy proboszcz gminno-parafialny itp.
bez łączenia wiary-religii-Kościoła z rozumem
bez herezji że przyszłość zależy od kultury
ani pogreckiej człowieku poznaj siebie pierw
człowiek Polak katolik jest pierwej posłuszny
bo wicie rozumicie samemu sobie wierzyć nie
partii to można bo oni wiedzą więcej i najlepiej
broń Boże wchodzić w dialog z innymi bliźnimi
a katalog spraw fundamentalnych czeka
Konstytucja praworządność trójpodział władz
Kultura praw człowieka w rodzinie narodów
współpraca nie podział ras religii i walka klas
(środa, 29 marca 2023, g. 10.25)
***
Kościół Jezusa i mój - (kościół mój i Jezusa) -
/precz z nakazowo zakazową tradycją/
nie jest budowany na lęku
ale na przyjaźni
jest osobowy
nie instytucją globalną
nic na siłę tradycji
nic na siłę wychowania
a zwłaszcza polityki
bez wolności go nie ma
przyjaźni któż nie potrzebuje
mądre wierne rozmowne po mądrość
spotkań aż po ostatnie wieczerze
na litość boską nienakazywane
duchowo nie znaczy zawsze religijnie
kościelnie w znaczeniu dotychczasowym
i w Strachówce byłoby inaczej
gdyby dawny proboszcz pozostał jeszcze
towarzyski bardzo i przyjazny (i nam)
przyjaźń osobowa no bo jaka
instytucjonalna to brzmi niedorzecznie
a tak chcieliby tradsi wszelacy
rozkazywaliby nawet apostołom świętym
ps.1
ps.2
„Jestem optymistą co najmniej z pięciu powodów: entuzjazmu młodych ludzi, którzy bez wątpienia [żyją] lepiej niż my; Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka; [możliwości] stworzonych przez tych, którzy [wcześniej] generowali tylko potworne wojny; zjednoczonej Europy, która, jeśli chodzi o wspólną politykę społeczną, będzie miała doskonałe efekty w sprawie nowego podejścia do stosunków międzynarodowych; wspólnej świadomości, że nasz świat jednoczy wszystkich w jednym przeznaczeniu: na lepsze lub na gorsze; i wreszcie [nowych] technologii, które, jeśli będą stosowane, również otworzą interesujące perspektywy...
- Katecheza doktrynalna przekazuje znajomość wiary za pomocą pojęć, definicji i rozumowań. Metoda narracyjna opowiada historię z wydarzeniami i reakcjami, wspomnienie, które przekazuje się poprzez opowiadanie... Katecheza doktrynalna jest uwarunkowana kulturowo; każda idea rozumiana jest przez tego, kto posiada taką samą kulturę jak ten, kto ją wyraża. Metoda narracyjna natomiast jest w pewien sposób niezależna od kultury: fakty mówią same za siebie, niezależnie od wszelkiej kultury i mogą być przekazywane w słowach pierwotnych – jak narodziny-śmierć, jedzenie-post, dzień-noc, światło-ciemność, życie-śmierć… itp. – które posiadają uniwersalne znaczenie. Faktycznie noc jest ciemna dla wszystkich, tak jak słońce oświeca i woda obmywa wszystkich…
- Katecheza doktrynalna zakłada teoretyczną znajomość wykładanego zagadnienia. Narracyjna natomiast jest doświadczeniem opowiadającego.
- Pierwsza prowadzi do poznania statycznego, opartego na pojęciach, jest jakby martwa. Druga do poznania żywego, zmiennego i dynamicznego, które nieustannie wzrasta w miarę pogłębiającego się doświadczenia.
- Pierwsza katecheza ogranicza się jedynie do przekazania wiadomości; druga stanowi także komunię osobową, włącza w relację z opowiadającym i jego wspomnieniem, jednoczy z tym, który przed nim rozważał i opowiadał, włączając się w ten sposób w łańcuch tych osób, które po raz pierwszy widziały opowiadane zdarzenie" (o. S.Fausti, SJ, tutaj).
(wtorek, 28 marca 2023, g. 12.27)
***
smakowanie życia
/każda-każdy doświadcza i odpowiada/
moja filozofia się upraszcza
o tyleż ileż też chyba komplikuje
nabierając właściwej sobie głębi
upraszczający jest smak i smakowanie
ale nie pozbywa Boga na horyzoncie
przecież Jego też się smakuje
bezpieczeństwo ma smak od urodzenia
zestresowany człowiek się blokuje
cóż wtedy może smakować
smakuje słuchem muzyk
wzrokiem rozkoszują plastycy
wszystkie zmysły miewają (sex)ekstrema
bez cielesności nas być nie może
rozwija się w nas dojrzewa powoli
ale duchowość jeszcze więcej wymaga
duchowość przekracza psychologię
więcej wymaga wkładu rozumności
smakując całej wszelkiej realności
smak raczej nie przyjmuje cierpienia
chce je odrzucić choć zmysły te same
więc jak żyć w chorobach i śmierci
religia jest świętością przez wychowanie
potem stać się może śmiesznością w świecie
nim Bóg życiem sięgnie aspektów osobowych
życiem doświadczamy i ciała i ducha
osobą podmiotem świadomością
sensem dobrem pięknem smakiem...
i prawdą kontemplowaną w ciszy
takie są najpiękniejsze
wolne od zniewoleń i ograniczeń
(wtorek, 28 marca 2023, g. 11.55)
***
zrozumieć siebie
/długa rozmowa przy stole/
mam 70 lat
szedłem długą drogą
do rozumienia siebie (i świata i Boga)
po hucznych urodzinach
trzech pokoleń
i dwóch narodów przedstawicieli
przyszedł czas na wspominki
by lepiej się poznać
nawet z pomocą tłumacza
sięgnęliśmy dziadka i prababci
co do mnie zobaczyłem dalej
nawet cień prapra-przodków
odkąd ich wiążę konstytucyjną tożsamością
przez świadomość narodową i więcej
od pokolenia wnuków też bierzemy
jeśli pozwalamy im przychodzić do nas
i z powagą ich wysłuchujemy
bo oni komunikują świat swój szczery
który po raz pierwszy przeżywają
o którym my dorośli już zapomnieliśmy
naturalności przeżyć doznań potrzeb
wszyscy bierzemy coś od nich
od innych osób i kultury
w której dostajemy życie wychowanie…
studiowania spraw naszych i świata
aż po kres istnienia
gdzie zwyczajowo lokujemy Boga
dobro prawdę piękno najwyższe
co wiemy
na ile szukamy znajdujemy
na ile się otwieramy i przyjmujemy
otwartym umysłem sercem (duchem)
ze strony matki ojca babci dziadków
pra-pra-pra-... (Konstytucji 3 Maja)
od czasów i jego (naszej) kultury
z każdej strony możliwej
dokąd możemy (uda się) sięgnąć
od tej to a od tamtego co innego
we wszystkich i wszystkim się odnajdujemy
to znaczy człowiek myślący
człowiek to ten kto zna siebie
i przyszłość świata od tego zależy
a w przypadku wierzących ludzi
także obecność i pojmowanie Boga w świecie
(poniedziałek, 27 marca 2023, g. 17.16)
***
młodym o 70-tce
/na werandzie starego domu (z 1908)/o czym się myśli
nie wiem co inni
ja nie o jubileuszu
kiedyś obchodziło się tylko imieniny
a te związane wiadomo z patronem
patron ma duszę
żył wzorowo w jakiejś dziedzinie
dobrym ciekawym człowiekiem był
urodziny są kartką w kalendarzu
i domyślamy się że radością rodziców
co dziwne
imiona się nadal nadaje
ale obchodzi tylko te instytucjonalne
wiążąc je przeważnie z rocznicami
i zaprasza instytucjonalnych gości
ale człowiek osoba
to nie rzecz (choć bywa instytucją)
zwykły szary zrywa kolejne kalendarze
tak samo dziś jak wczoraj
a jak dożyje to i jutro
o czym się myśli jednak i o ile
o wszystkim podobnie jak wcześniej
adekwatnie przeżywając chwilę daną
wiadomo że coraz bliższą śmierci
a skoro śmierć na horyzoncie
to ważne jest to co było
co życiem i drogą i prawdą
w konkretyzacji każdej i mojej osoby
mogę powtórzyć jeszcze sto razy
Solidarność Rzeczpospolita Norwidowska
i sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
bardzo rodzinne
zbierające wszystko w kupę
i obrazujące sens i jedność
fenomenologicznie metafizycznie w kulturze
(sobota, 25 marca 2023, g. 11.24)
***
Kościół i pochód cieni
/przekłamania i przemilczenia są złem/
wszedłem w dialog z zakonnikiem
na nieświętym ani apostolskim
- być może ale nie w pierwszej kolejności
powszechnym portalu Facebooka
nie wiem czy on oni wejdą tam ze mną
zobaczyłem siebie w pochodzie cieni
bardziej w nim niż przy stole i kompie
jakby w duchowym rozdwojeniu
a może nie
duchowo tam a ciałem tutaj
Kościół zobaczyłem apostolski
z ziarnem świętości wszytym w szaty
może lepiej wkopanym w fundament
zobaczyłem jak idą falami misjonarze
wielu męczenników i naprawdę świętych
a za nimi jak cień idą suną płyną
struktury władzy i doktryn
ja katecheta ze stanu wojennego
aby być z polską młodzieżą
a oni on
.
Augustianie powstali 1 marca 1256 roku
po zjednoczeniu różnych wspólnot eremickich
które żyły według reguły świętego Augustyna z Hippony
prowadzą działalność naukową misyjną społeczną
oraz pracują wśród ludzi chorych ubogich upośledzonych
i odrzuconych na margines społeczeństwa (wikipedia)
za co chwała im
ale że tak przeżywam i piszę
chwała także i mnie
pytam jak katechizować dzisiaj
po skandalach pedofilskich
bo ja jestem ofiarą
a pewnie i my wszyscy
z pewnością nie jak episkopat
(sobota, 25 marca 2023, g. 9.17)
***
inwestycje egzystencjalne
/droga przerwana przepaścią/
źle zainwestowałem
sądząc po wynikach
dobre inwestycje procentują
złe przynoszą stagnację i straty
tych egzystencjalnych się nie wybiera
raczej pozwala się im prowadzić
ścieżką marzeń ideałów powinności
moralność patriotyzm i tak dalej
na stos rzuciliśmy swój życia los
śpiewali legioniści Piłsudskiego
stało się jakby ich hymnem
rzucają kolejne pokolenia
nie tylko w polskiej ojczyźnie
ci wrażliwi i tak wychowani
pokolenia polskich powstańców
od końca XVIII wieku
po drogę niepodległości 1914-18
Powstanie Warszawskie
cz Solidarność zostanie sierotą
choć wkład w dzieje świata wniosła
tak się czuję dzisiaj
ta droga procentuje goryczą w XXI wieku
inwestycja przerwana krachem
w polityczno społeczny niebyt wepchnięta
w gminie Strachówka i w Polsce
nawet przecież w tzw polskim kościele
bezrozumny proboszcz wyniósł wota
niech mu Bóg wybaczy
ale nie historia
ignorancja nie tłumaczy
czynów złych
haniebnych
(piątek, 24 marca 2023, g. 19.19)
***
igła do życia
/igła z piłką i człowiek z człowiekiem/piłkę zamówiłem
przyszła
będę grać z wnukami
jeszcze tylko trzeba napompować
powietrza w niej i we mnie nie ma
czekam
aż będzie wypełniona
może i ja się spełnię
dziadek grający z wnukami
czekam
każda chwila przepojona oczekiwaniem
że spełni się ta chwila niezwykła
mając pełną nadzieję
żyjąc nią
że oni się ucieszą
jeszcze tylko igły trzeba
takiej do pompki
i napompowania wszystkiego dokoła
(piątek, 24 marca 2023, g. 16.30)
***
algorytmy życiowe
/polsko-kościelne mechanizmy anty-/
wpadłem na trop osobiście
doświadczyłem na sobie
jakie mechanizmy rządzą
nawet naszą wolnością
nie jestem wolny ponad nimi
życie mnie wychowywało
w rodzinie ojczyźnie kulturze
z naturalną należnością do Kościoła
mnie rodzeństwo i przodków
w naszej czasoprzestrzeni polskiej
ideały wyssałem z mlekiem matki
dobro i zło rozróżniałem
także jak w historii się rozkładały
Ojczyzny wolnej i rozebranej
z burzami w kulturze ideologii
wcieliły się w papieża i Solidarność
z nimi dałem się porwać Józef K
w latach osiemdziesiątych XX wieku
lecz nastał już wiek XXI
bardzo dużo z tego od-rzucił-wrócił
wiele dzisiaj znów przypomina PRL
podziały wśród nas przede wszystkim
na swoich i nieswoich Polki/Polaków
pod tym samym niebem gwiaździstym
ale już chyba niekościelnym
wota wdzięczności z kościołów wynieśli
mój proboszcz zrobił tak z moimi
to znaczy z moją drogą-prawdą-życiem
ale oni tego nie rozumieją w Strachówce
choć wzór wziąłem od Jezusa z Nazaretu
gdy algorytm wydaje się słuszny
ba nawet idealny nieskazitelny
i zostaje przerwany odrzucony negowany
życie osób się rwie i wali (jedność całość)
nie mają już z kim po co i jak nadal żyć
(piątek, 24 marca 2023, g. 15.39)
***
list pożegnalny
/na wieczną rzeczy pamiątkę/
piszą nie tylko samobójcy
piszą za zmarłych żałobnicy
odczytują w kościele lub cmentarzu
to i ja mogę napisać na próbę
mam dość
izolacji
bycia wyklętym z życia
jako pewnie i po śmierci tu będzie
po coś proboszcz wyniósł wota z kościoła
za moje życie za solidarność
za wiarę z rozumem w zgodzie
mam dość liczenia tabletek
sprawdzania czy wszystkie wziąłem
zapominania i powtarzania czynności
pomiarów zapisywań i na odwrót
mam dość
powstrzymywania się od jedzenia
myślenia o tym nawet w snach
wybierając stare pyszności
to już wszystko było i nie dla mnie
mam dość
takiej izolacji
od wspólny życia drogi prawdy
od dialogu z normalnymi ludźmi
zdolnymi do rozmów i kontemplacji
do rozmowy o tym co jeszcze pisze
(piątek, 24 marca 2023, g. 11.30)
***
struktury wewnętrzne osoby
/to jest nie tylko Miłosza i Ingardena/
kto tam wejdzie nie pożałuje
nie jest to jeszcze powszechne
choć nieuniknione
dla poszukujących prawdy i sensu
które tam się przecież objawiają
poznawał nazywał Ingarden
Michel jako fenomenologię życia
to nie są mierzalne wymiary
skryte jakby poza zewnętrznością
a przecież jesteśmy wewnętrzni
królestwo ja (czystego) i podmiotów
dla większości nie istnieje
jest podejrzane z definicji
bez medytacji rozumu nie rozkminisz
struktury świadomości Ingardena
trudno tam wejść codziennością
jeśli samo nie da nam znaków
trzeba być uwrażliwionym bardziej
na proces objawiania
tajemniczy w nas (osobach) bardzo
krzyczeć muszę (trzeba)
to jest (jak zbudzony pisał Miłosz)
nie jest mierzalną wielkością
należy do wewnętrznego świata
który w nas jest bardzo realny
kto uwierzy w drogę-prawdę-życie
które nawzajem się objaśniają
w konkretnym życiu podmiocie osoby
mojej twojej nawet Jezusa z Nazaretu
tak to jest
życie objawia się prawdą poznawaną
życie z prawdą wpływa na drogę
można je wywikływać z siebie
ale przede wszystkim pojąć całość
z wewnętrzną spójną jednością
(piątek, 24 marca 2023, g. 10.54)
***
małżeństwo i mantra
/potrzeba i penisa i pochwy i macicy.../
dożyłem
doświadczyłem
nie jakieś gdzieś coś
w teoriach i podręcznikach
że mantra z małżeństwem się utożsamiła
nigdy bym nie pomyślał w teorii
bo czy można ludzkim umysłem
ogarniać rzeczy tak nie odpoznane
można sprawdzić z zewnątrz
jak się te rzeczy mają do siebie
bo mantry nie musze ukrywać
jak bywa we wschodnich religiach
nie ja ty Bóg miłość (jak orgazm)
Chrystus pokój dobro to konkret
i wraca na koniec początek
czyli Bóg miłość amen nie abstrakcja
abstrakcyjny człowiek nie spotyka Boga
ale teorie na sobie wyhodowane
homo sociologicus i politicus
we wszelkich rodzajach i gender
może chrześcijaństwo to antycypuje
że Bóg musi zamieszkac konkret człowieka
nie pojmą nigdy chyba materialiści
że osoba i kultura się materializuje
w nich zamieszkuje przyszłość człowieka
nie w gender ani pis teoriach
weryfikuje się na naszych oczach
drogą i prawdą i życiem jakie w nas są
(czwartek, 23 marca 2023, g. 13.40)
***
stworzenie raju w Kosmosie
ich dwoje
nas dwoje
na zawsze
chyba tylko w małżeństwie
w którym jest i orgazm i miłość
i wierność na wieczność
nigdy zaś coś gdzieś
gdzie nigdy ludzie nie bywali
ze swoimi marzeniami
z ideałami
które wyszlifuje piękno-dobro-prawda
czy ktoś zna inny absolut raju
(czwartek, 23 marca 2023, g. 13.29)
***
absolutna moc mantry
to tylko (hipo)teza
żeby ją zweryfikować
trzeba by…
brrr aż nie chcę o tym myśleć
a może by zadziałała
znam jej moc
w czasie pokoju
w prostych okolicznościach
(czwartek, 23 marca 2023, g. 11.36)
***
inne spojrzenie na Jezusa
/zmiana paradygmatów i Boga/
pomysł na inną wizję
koncepcję Boga i Człowieka w Nim
przyszedł po zajrzeniu do wikipedii
widzicie jestem już stary
świat popłynął w Kosmos dalej
zmieniło się wiele definicji
pozostałym na starym poziomie spraw
człowieka osoby egzystencji
czyżby nawet inną fenomenologią
moja stara definicja homo socialis
przechodzi w homo sociologicus
niosą ogrom implikacji
abstrakcyjnie się dziś widzi człowieka
który przyjąć gotów każdą rolę
społeczną kulturową seksualną
polityka rządzi się teoria racjonalnych wyborów
ale broń Boże nie racjonalnych duchowo
racjonalność zawęzili do materii
mój świat odpływa w dal
wraz z Bogiem starym w Jezusie
który jest bo potrzebuje konkretów
stąd Bóg Człowiek nie abstrakcja
dla wyabstrahowanego człowieka
wyabstrahowanej z konkretu współczesności
(środa, 22 marca 2023, g. 11.58)
***
coś takiego w nas
/Miłosz pisał o tym TO po 80-tce/
obserwację czynię
metodyczną a może wyższego rejestru
dlaczego coś piszę
bo coś w tym jest ewidentnego
musi pojawić się coś
żebym stukał w klawiaturę
lub rezerwowo brał długopis
ujawnić objawić musi się coś
coś w nas z nas dla nas
ale wyodrębnionego
w strukturze wszechświata
wyraziste coś strukturą osobową
w strukturze osobowej świata
która jest wraz z nami lub więcej
niektórzy zwą noosferą
tak jak są inne sfery (geo bio)
osobowy rdzeń ma kultura
jest działalnością celową osób
istot z gatunku homo sapiens
nas w klasyfikacji gatunków żyjących
życie samo nie wystarczy
musi być w gatunku istot myślących
zdolnych nie tylko do celowego działania
ale kierujących się wartościami piękna+
piękno plus dobro plus prawda
nami kierują do najlepszego w życiu
nie tylko do trwania przetrwania gatunku
w tym objawia się cudowność osobowego
codzienność tysiąc momentów wypełnia
999 z nich dla trwania utrzymania formy
a ten jeden błysk coś więcej objawia
i wtedy maluje się zapisuje komponuje
to coś jest odblaskiem drogi-prawdy-życia
jakie stały się do dziś naszym udziałem
z niczego nic nie powstaje
to coś osobowe ponad anarchiczne jest
śmiem twierdzić że każdy to ma
i zmysł do uchwytywania błysk-otliwości
jak i każdy może się w kimś czymś zakochać
ale trzeba to wyszlifować w sobie i ćwiczyć
bo barwy i dźwięki też różnie poznajemy
czujemy to coś i reagujemy różnie
na ile talent ćwiczeniami pomnożymy
w świecie osobowej drogi-prawdy-życia
(wtorek, 21 marca 2023, g. 12.31)
***
księdzu Lemaître
/ze śmiesznym daszkiem nad literą î/
wiem o tobie tyle
co w wikipedii
ale chcę o tobie napisać
kilka własnych słów
z tych niekosmicznych obserwacji
skolekcjonowałeś trzy doktoraty
na uznanych uniwersytetach
matematyka fizyka astronomia
nie przeszkadzały tobie w religii
skoro księżostwo wybrałeś dojrzale
trochę musiałeś poczekać na honory
w świecie dzisiejszym
choć cenili cię wielcy współcześni
i prezesowałeś akademii w Watykanie
twoim nazwiskiem prawo nauki ubrali
z opóźnieniem błąd naprawiając
Teoria Pierwotnego Atomu lub Wielkiego Wybuchu
jest ci dobrze znana
i powinna być naszemu światu i kulturze
teraz już jako prawo Hubble’a–Lemaître’a
mądrym pobożnym byłeś człowiekiem
jako stary katecheta na emeryturze
spytam o ten wycinek życia rysu
po wojnie wstąpiłeś do seminarium
nie jako chłystek dojrzały myśleniem
ty mąż rozważny chciałeś więcej
i wiedziałeś że cię na to stać
tu skończę
zadowolony ze swojego pisania
zwykły podły magister filozofii przyrody
(poniedziałek, 20 marca 2023, g. 9.44)
***
istota człowieka a polityka i religia
kimże jest człowiek że o nim zapominamy/
czy jest pomiędzy nimi korelacja
i jaka jeśli uchwytna w ogóle
skoro nie znamy istoty człowieka
i prawie o nas nie rozmawiamy
co naszą jest w końcu istotą
w tzw przestrzeni publicznej
bo my w annopolskim domu to tak
miedzy żoną i mężem w rodzinie
mądrzejszy po rozmowie to pisze
coż po polityce bez rodzin
cóż po człowieku bez istoty rdzenia
cóż po nas bez większej kultury
od której przyszłość zależy
czego sztuczna inteligencja nie zastąpi
istoty szukam lat tysiące przebiegając
nie przemilczając niczego co poznaję
a ciągle oddala się horyzont wiedzy
nie od XIX wieku na przykład
kiedy materializm chciał bardzo zwyciężyć
i wielu kręgosłupy zastąpił
w tysiącach lat zamieszkuje wszystko
cała droga ludzkiej myśli
wszystko co kulturą nazywamy
ze sztuką przetrwania
sztuką bycia
religiami
katedrami piękna sztuk wszelkich
i tak dalej dalej
uproszczeń politycznych nie znoszę
(niedziela, 19 marca 2023, g. 14.42)
***
stanów stan
/pielgrzym nie może być cyborgiem/
czym jest i gdzie leży
czy to stan umysłu
stan świadomości
czy jeszcze inny
bo to nie sama wiedza
którą można badać testami
nie jesteśmy maszyną cyfrową
mamy uczucia serce mózg duszę
dużo więcej do nas dochodzi
niż tylko z encyklopedii
z podręczników i Internetu
z wychowania i studiów
nie zaprzeczę genetykom
biochemikom genealogom
ani psychiatrom psychologom
i uduchowionym duszpasterzom
stanów stan jest czymś bardziej
lżej powiedzieć czymś więcej
dialogiem i wspólnotą z powyższym
z otwartością wobec absolutu
prawdą aż taką że logiczną plus
w zgodzie z największym Logosem
którą można kontemplować
ciszą i drogą i życiem w całości
zderzę chcę zderzyć te rozważanie
z aktualną sytuacją Polek i Polaków
w bardzo krytycznej sytuacji społecznej
przed wyborami na jesieni 2023
„wyborcy PiS są dziś bardziej entuzjastyczni, zadowoleni z życia i zmobilizowani do pójścia na wybory. Dlatego obóz rządzący ma dziś lepszą pozycję startową w kampanii.
Zwolennicy partii opozycyjnych i zatwardziali przeciwnicy obecnej władzy przeciwnie - są dziś zniechęceni, zirytowani, zniecierpliwieni i sfrustrowani działaniami obecnej władzy (a także konfliktami po stronie opozycji). Ich antyrządowe nastroje wciąż nie potrafią doprowadzić do przełomu i odwrócenia mimo wszystko korzystnego dla rządzących trendu w sondażach.” (Sławomir Sierakowski)
ps.
na powyższym przykładzie wyjaśnię
jak ten stanów stan działa we mnie
nie tylko stanem ciszy wewnętrznej
jednością całości drogi-prawdy-życia
nie przewidzę co z czym mi się skojarzy
ale wiem już że to zapiszę tak...
jak się ujawni objawi we mnie dla mnie
ale czy tylko
(sobota, 18 marca 2023, g. 10.49)
***
filozofia Kapaona
życie za mnie ją pisze
dla mnie i świata całego
że nie moje koncepcje są
tylko układ i nurt życia
jakie się dzieje i objawia
objawiając dzieje-działa
to nie ja
jestem liściem tego drzewa
kroplą nurtu
ale mogę służyć zmysłem obserwacji
wiary uczuć rozumu (myślenia)
opisuję jak to się dzieje we mnie
(wtorek, 14 marca 2023, g. 21.57)
***
wojna o polskiego Wojtyłę
wojna została wypowiedziana ustrojem
wszystkiemu co myślące
każdej każdemu z homo sapiens
i ich drodze kultury
toczy się prawie 8 lat
we wszystkim
w każdej sprawie
dzisiaj złączyła się z polskim papieżem
w istocie chodzi o wojnę z prawdą
ta jest niepolityczna bezpartyjna
prawda ich gryzie wygryzie
i reszcie przywróci wolność
życia i myślenia po swojemu
byle nie robić nic złego Drugiemu
dziś w Wojtyle się zsoczewkowała
a za pół roku pójdziemy do urny
(wtorek, 14 marca 2023, g. 21.37)
***
w konfrontacji ze śmiercią
/głos mieliśmy podobny/
jesteśmy z nią w stałym związku
konfrontacją ze śmiercią jest życie
właśnie znów zmarł ktoś znany
skoro znany to coś musiał zdziałać
co pamięcią owocuje nekrologów
tak i ja mam od dawna
nie martwię się nadchodzącą śmiercią
skoro coś w życiu (z)robiłem
to pamięcią żywą być może
zależy od ludzi dobrej woli (kultury)
żadne ziemskie skarby tego nie zmienią
sens życia osób jest i od nich większy
(sobota, 11 marca 2023, g. 15.19)
***
kosmici w polsko-szkockiej rodzinie
zobaczyli za oknem
byli pewni obaj
opowiadali z przejęciem
bo nie mogli usnąć
z przejęciem równym słuchaliśmy
na większym ekranie życia
bo ojciec ich a syn nasz
mówił do nas po polsku
czy ja jestem Szkotem
spytał Benio
skoro ty mówisz inaczej
w języku swych przodków
(sobota, 11 marca 2023, g. 13.31)
***
o co mi chodzi
nie o to mi chodzi
żeby język giętki
powiedział wszystko co myśli głowa
śmiem polemizować z mistrzem
nie
nie o to
chodzi o to co nowe
czego głowa wymyślić nie może
tylko pomóc w zanotowaniu
pojawia się z nagła
nie doścignę w jakim łańcuchu
bodźców kojarzeń biochemii
elektro przekaźników z pomocą
to co nowe dla mnie
(może być znane innemu nie przeczę)
na styku wewnętrznego z zewnętrznym
co ciągle poza badaniem nauki
a jest jakoś fenomenologicznie dane
i sensem się dla mnie staje wielkim
absolutnym
drogi mojej i prawdy i życia
(sobota, 11 marca 2023, g. 12.41)
***
PiS-uchwała o JPII
/uchwała nie zmieni prawdy/
zaprzeczyć wszystkiemu wokoło
nie tylko oskarżeniom papieża
walczyć trzeba o swoich
partia z wyborcami za pan brat
jeśli partia mówi o historii
ma swój cel na oku
przecież nie oni badają ustalają prawdę
po co nauka i hierarchia wartości
tacy dzisiaj są ich polscy wyborcy
głowy w chmurze po PRL
nienawykłe do samodzielności
oddzielania ziarna od plew
dzisiaj w mediach łańcuszek spraw
także o księżowskich wyczynach
tego też nie było
w myśleniu katolików po PRL
ślepo wierzących
święty prawdomówny znaczy
szczerości nie wolno wyłączać
z katechizmu polskiej wiary
religii bez udziału rozumu i kultury
historii zmieniać samemu nie wolno
zamieniając w popłuczyny po musztardzie
skoro coś się wydarzyło jest faktem
o faktach się nie dyskutuje
co przeżyłem przeżyłem
nawet co napisałem napisałem
opisując to co było czym żyłem
wiążąc drogę-prawdę-życie w jedno
tamta historia niewzruszona
korzystamy dziś z jej owoców dojrzałych
wolni także do poznawania prawdy
cóż prawda bez kontemplacji
prawo kanoniczne przychodzi z pomocą
zna pedofilię wie jak ją traktować
miłosierdzie też wymaga zadośćuczynienia
nie tylko w encyklikach (wiem po sobie)
ps
ja też szukam prawdy lecz niepolitycznie
egzystencjalnie i po jezusowemu
jako jedności drogi-prawdy-życia
(czwartek, 9 marca 2023, g. 10.01)
***
fakty i śmierć osób
najpierw są fakty (życiowe)
potem przychodzi ich koniec
czyli śmierć fizyko-biologiczna
oczywiście psychologiczna itp.
fakty co dla kogo znaczą
dla mnie prawie wszystko
najważniejsze brylanty w koronie
znam i nazwałem już dawno
więc śmierć moja dla mnie
cóż więcej znaczyć może
skoro faktów nie zmienię
pozostaną koroną mego życia
(środa, 8 marca 2023, g. 22.20)
***
Kościele dlaczego
/prawda jest większa niż on/oni/
nie spytam już papieża Polaka
ale pytam innych żyjących świętych
choć nie znam ich zbyt wielu
dlaczego to zło się działo
jak rwąca rzeka nie ciurkało
nam kazano widzieć tylko dobro
to nie działo się tylko w Krakowie
ale w Legionowie
w całej Polsce i na całym świecie
nam kazano wzrok i głowę odwracać
rozum zabić ślepo wierzyć władzy
tak zwanej władzy duchownej ślepej
nikt z nich Józia nie wiedział
ani chłopców i dziewczynek
polerowali Kościół jak złoconego cielca
papież pisał encykliki
o miłosierdziu prawdzie i rozumie
których sam nie przestrzegał
Kościół musiał i za niego błyszczeć
ale nie we wszystkim przecież
bo Żydów przepraszał i innych
dlaczego nas trzymał w czyśćcu
albo wręcz w otchłań piekła wrzucił
bez znieczulenia serca wiary i rozumu
upiorna nauka czystości moralnej
nie tylko samogwałtem na nas była
on podtrzymywał i rozwijał
nie tak było na początku
nie mogło tak być
bo świat i Kościół by nie powstał
PS.
on nadal wynosić wota wdzięczności pozwala
przymyka przymykają oko na rozum i kulturę
utrzymując bożka-potworka klerykalizmu
to samo robi z nami ich rząd dzisiaj
jakby prawdy nie było
i rozumu konstytucji i kultury
(środa, 6 marca 2023, g. 14.14)
***
wydarzenia kluczowe pokolenia
/a to tylko przy okazji/
mojego (powojennego) pokolenia
to są (to były)
PRL (peerelizm)
wybór Wojtyły i jego pielgrzymki
Solidarność (Festiwal Solidarności)
stan wojenny (wojna polsko-polska)
Rok 1989
Wolność i samorządność
wejście do Unii i NATO
polskie podziały polityczne
kryzys pedofilny Kościoła (nie tylko)
nowe eksperymenty trendy mody kulturowe
kończymy wojną Rosji Putina w Ukrainie
(środa, 8 marca 2023, g.9.05)
***
grzech pierworodny w sutannie
/póki my żyjemy/
a oni myśleli
i myśmy im musieli wierzyć
że są bogiem na ziemi
rozumem pomiatali kulturą wzgardzali
władzy wewnętrznej podporządkowali
nawet wota wdzięczności wynieśli z kościoła
dzisiaj wszyscy łapią się za głowę
daliśmy się zwodzić
a oni oczywiście wiedzieli
życie na podsłuchu jest złem państwa
życie w zakłamania złem kościoła
grzechem pierworodnym w sutannie
nakładali nakładają ciężary na nas
wiedząc po sobie że nie do uniesienia
i zostawiali nas z brzemieniem winy
bogiem siebie uczyli instytucjonalnie
kazali tak wierzyć a kto inaczej ten grzeszył
wmawiali maluczkim co chcieli
upiorna nauka grzechem nas zatruwała
masturbację zwali samogwałtem
całe moje pokolenie a może i więcej
to tylko przykład zła w ornacie doktryny
swoje na miejscy natury i nauki stawiali
doktrynie podporządkowali nawet Boga
trójpodział władz dla nich nie istnieje
stanowią wykonują sadzą
jakby stwórcą i zbawicielem byli
jedno mówią inne czynią
wiedzieli wiedzieli wiedzieli
życie w zakłamaniu stało się systemem
wiara i rozum mogą więcej (w kulturze)
poznawać prawdę i ją kontemplować
także w Dobrej Nowinie Jezusa
(wtorek, 7 marca 2023, g. 8.14)
***
niewidoczna strona kościoła - żyliśmy w jakieś mitologii –
/historii już nie zmieni lecz przyszłość/
wiedział nie wiedział
pytamy mówiąc o polskim papieżu
pyta moje pokolenie i młodsi
wiedział
brzmi oczywista odpowiedź
i co z tego wynika
dla mnie nie zmienia historii
ale to jedna tylko strona dziejów
nie tylko instytucji ale i osób
wiedział nie tylko papież
wiedzieli przyjaciele księża
nawet ci w opinii świętości
milczeli o ciemnych stronach
Kościół miał być tylko światłością
Veritatis Splendor
Gaudium et Spes
Lumen Gentium
i tak dalej dalej wyżej i niżej
coraz piękniejsze słowa
nie zakryły tego co poniżej
co w ludzkiej naturze ma korzenie
i sprzyjający klimat w instytucjach
prawo władzy i podporządkowań
bez pytania o rozum i sumienie
co przeczy ideałowi Kościoła Jezusa
(poniedziałek, 6 marca 2023, g.13.31)
***
my-czterosuw rocznik 1953 - czy lepiej wybrzmi czterotakt -
tak się wczytałem w książkę przyjaciela
jego biograficzną opowieść pokolenia
że chciałem włączyć telewizor
sprawdzić co o tym mówią w mediach
co jak z przygody sławnego latarnika
jestem przy piątym rozdziale
o pamiętnym roku 1978
odkąd nasz czas zaczął pędzić jak szalony:
- tak jakby chciał natychmiast znaleźć się w punkcie powszechnie oczekiwanych zmian. Gwałtowna wiosna niosąca ze sobą powodzie jeszcze bardziej to napięcie oczekiwania wzmagała. Próba wysadzenia pomnika Lenina w Nowej Hucie była jedną z zapowiedzi nadchodzącego społecznego wzburzenia i niezgody na istniejący system polityczny, a pojawiające się tu i ówdzie strajki były aktami coraz wyraźniejszego sprzeciwu Polaków wobec komunistycznej władzy…/M.Oleksiak, s.72/
zdałem sobie sprawę teraz
6 marca 2023 o godz. 11.09
czyli uprzytomniłem
czyli spotkałem z własną świadomością
jaki styk nastąpił
jak zaiskrzyło (w polu świadomości homo sapiens)
i oddziałuje na pole nie tylko elektro-ładunkiem
ale emocjami rozumem wiarą całością kultury
którą i ja osobiście nabyłem
osobową drogą-prawdą-życiem
co jest propozycją interpretacyjną
dlaczego czterosuw
ano spotkań pomaturalnych
czterech przyjacielskich osobowości
w 50 rocznicę (matury 1972)
z których każdy ma swą charakterystykę
którą podmiotowo-tożsamościowo
niesie-niesiemy przez życie swej epoki
która nasza genetycznie-kulturowo
a my jakby jakiś wehikuł wieczności
unosimy ten skarb przez ziemię w Kosmosie
każdy i każda na świadectwo
obraz podobieństwo plus samoświadomość
(poniedziałek, 6 marca 2023, g. 11.46)
***
na styku istot (życie)
my istoty żywe
w gatunku homo sapiens
ja człowiek
żyję żyjemy na styku istot
w to wierzyłem
było w sferze przeczuć
doświadczałem jakoś i nadal
dziś i we śnie i przy kawie
we śnie rozmawiałem
w Jadowie z Kalinowskim
że coś nas prowadziło
a my daliśmy się prowadzić
że styk jest tuż tuż
materialne z duchowym
materia podlega prawom
a duchowe Logosowi
wlewając mleko do kawy
wiedziałem że się wymieszają
nie tylko strumieniem z góry
ale i falą odbitą rozejdzie
mogę mówić tylko analogicznie
praw korpuskularno-falowych
można poprzestać na jednym
ale łączyć obydwie natury (istotę)
(poniedziałek, 6 marca 2023, g. 8.54)
***
atest Okudżawy
/Ах Арбат ты моя религия и отечество/
poddałem się próbie
słuchałem długo Okudżawy
i nic nie zmienił nawet on
w mojej życiowej filozofii
fakty są ponad nastroje
ach jak lubię go słuchać
jak długo mi w życiu towarzyszy
od klasy maturalnej
od pielgrzymki jasnogórskiej
z jego modlitwą Villona
i o trzech miłościach śpiewał
pierwszą płytę wkrótce widziałem
poniekąd był moją pokoleniową religią
dawniej łzę bym ronił i być może załkał
a dzisiaj refren filozoficzny mocniejszy
fakty które życie wypełniły
kreśląc kontur po sam horyzont
JPII Solidarność Norwid Annopol
związały nierozerwalny łańcuch
prawdy kontemplacji sensu
ach nie myślcie że już tak zhardziałem
słucham słucham wniebowzięty
życiośmierci tym słuchaniem bliższy
wszystko co było bardziej urealnia
nie odczłowiecza wieczność w nas
"Niezwykle nastrojowy rosyjski poeta i niezapomniany bard, prozaik, dramaturg, scenarzysta, kompozytor.
W jego wierszach niepodzielnie króluje klimat zadumy, smutku i refleksji nad ludzkim losem. Wojna, o której pisał bardzo często, była raczej tłem dla refleksji na temat dramatu zmagania się jednostki z życiem czy historią.
Szczególnym dla niego miejscem, powracającym w wielu utworach, jest Arbat, stara moskiewska ulica, symbol "kraju lat dziecinnych" Bułata. Miejsce zwyczajne i magiczne, typowe a zarazem jedyne na świecie.
Niepokorny duch, wyrzucony z partii za nieprawomyślność, by nie ulec naciskom ideologii, pisał powieści historyczne, osadzone najczęściej w realiach XIX wieku, których bohaterowie byli romantycznymi buntownikami, zmagającymi się ze światem. Poezja, początkowo dostępna jedynie w drugim obiegu, uzyskała w końcu zezwolenie cenzury na druk. Jej sława rozeszła się daleko poza ojczyznę poety.
Swoją pierwszą płytę długogrającą wydał w Polsce, kilkakrotnie też w naszym kraju koncertował.
Uwielbiam jego piosenki, zwłaszcza w oryginale. A Wy - jak pamiętacie Bułata Okudżawę?" /tutaj/
ps
więcej rozumie we mnie niż wy
Solidarność była sprawą życia i śmierci
gdyby wtedy miało się nie udać
dalej żyć nie warto mówiliśmy
(niech zapłaczę że płakałem)
i mnie udało się tu coś skryć z
requiem
(niedziela, 5 marca 2023, g.14.12)
***
życiośmierć
/śmiertelność życiem przybliżana/
tak się w którymś momencie dzieje
przynajmniej u mnie stało
ja rocznik 1953
więc opisać spróbuję
spraw bieżących od dawna nie mam
są tylko wnuki i lekarze
tym bardziej spraw przyszłych
sceny finalne jawią się z napisami
bez dramatyzowania
jako naturalne
nie to że oczekiwane
ale świadomość coraz większa
z tego punktu widzenia (the end)
zostaje to co najważniejsze
nie tylko rytualno-religijne
Solidarność Norwid Annopol
(sobota, 4 marca 2023, g. 10.24)
***
książeczka dla wnuków
piszę książeczkę dla wnuków
tworzę
zaczynam od zdjęć i rysunków
słów będzie niewiele
coś już zrozumiałem
życiem i przypadkiem
mam 70 lat dzieci i wnuki
dzieci nie chorują na głód słów rodziców
wnuki zaś zawsze kochają obrazki
im chcę stworzyć książeczkę
więc dotrze i do dzieci rodziców
może po latach i w nich głody się zbudzą
układam kolejność obrazów
propozycje na razie
pewności nie mam
chyba tylko co do okładki
bez starego domu w Annopolu
się nie da
ale dom to polowa ilustracji
jest przecież jeszcze MBA
co wcale nie jest skrótem studiów managerskich
ale pobożności dawnych polskich pokoleń
początkiem byłby pałac w Puławach
starego arystokratycznego rodu
choć nie z frontu
ale zabudowań gospodarczych
tam pracowała praprapra Marcjanna Załuska
babcia dla prababci Emilii i Bolesława Prusa
dlatego tam kieruję wzrok wnuków
choć chcę jeszcze głębiej
do Konstytucji 3 Maja
ale to musi się jeszcze ułożyć
narracją logiką sensem
broń mnie Boże przed megalomaństwem
skoro mnie się udało
powiodła tam tutaj droga prawda życie
kartka za kartką odczytywana
przeżywana tworzona dniem nocą i na oborot
to nie znaczy że wszyscy chętnie słuchają ojca
i moją dziejów i sensu narrację
w i po tożsamość polską i kościelną
tak jak się dotąd toczyło i zostaliśmy wychowani
może wnuki zainteresują się obrazkami
które zdaje się większą treść niosą (bitami inf)
polska daje nam tożsamość kulturową
Kościół zakorzenia w dużo dłuższych dziejach
kto na siłę rozłącza głupio robi
i sam pada ofiarą takiego ocenzurowania
wiary rozumu prawdy jak się dzieją
będę tu wracał
będę dopisywał
może wykreślał
muszę nastroić soczewkę rozumu i serca
żeby na przykład psa Łyska nie zgubić
ludzi od Piłsudskiego po maga Ossowieckiego
miejsc takich jak Korosteń i Katyń
z (narodowym) Muzeum Techniki i Przemysłu
żeby zobaczyć i namalować jak najwięcej
według zapotrzebowań prawdy
wyczulony wyobraźnią wnuków
i polskiej zagubionej po PRL tożsamości
a dzisiaj jakby piątego koła u wozu
bo wydaje mi się
że życie skróciło się do CV
(czwartek, 2 marca 2023, g. 11.24)
***
waga prawdy
czym jest stanięcie przed sądem
w sprawie rujnującej życie
wykorzystanym seksualnie i w ogóle
kiedy prawdę się sądzi
która waży
nad całością spraw każdej osoby
zastanawiam się i ja
może też bym się zatrząsł
może zapłakał
jak w sekcji na żywym organizmie
choć moje przy jego przeżyciach są mniejsze
(czwartek, 2 marca 2023, g. 11.43)
***
szambo
/życie podmiotowe potrafi złączyć wszystko/
wypompowałem wreszcie
czekałem parę dni
niczego nie zrobię
zanim
położenie muszki
nie zgra się ze szczerbinką
lub przeziernikiem
uzyskując zgodność punktu celowania
ze średnim punktem trafienia
oczywiście żartuję
ale cos w tym jest
zanim się nie zgrają możliwości
ze stanem wewnętrznym
na mapie świadomości
potem to już poleci
dzisiaj chodziło o prysznic
przed wizytą u lekarza
(środa, 1 marca 2023, g. 11.57)
***
Kościół Jezusa (AD 2023)
/np abp Indonezji Zambii i wielu innych/
stał się potężną organizacją
kształtuje tradycję wpływa na kulturę
także na polityke tu i tam
ale przecież nie o to iść miało
przecież nie o to iść miało
założycielowi
więc gdzie jest pies pogrzebany
co poszło przez 2 tys lat nie tak
poznaliśmy wielu świętych bohaterów
wyznawców apostołów męczenników
skarby przekazali kolejnym pokoleniom
ale coś poszło przez 2 tys lat nie tak
ostatnie lata kurtynę uniosły
na to co w tym kościele jest grzeszne
i tak musiało być zawsze
schizmy dogmatyczne podsłuchy podziały
że przestępstwa seksualne też się domyślamy
że złodziejstwo przyznał sam papież F1
że nadużycia władzy
ze strasznymi zwyrodnieniami w Watykanie
szczerości w korporacjach się nie oczekuje
tylko o niej gada wiernym bez dialogu
przez wynoszenie stanu kapłańskiego
po klerykalizm dla nich oczywisty
więc dlaczego ciągle mamy powtarzać
święty powszechny apostolski
skoro i świętość i grzech są w nim zbratane
komu potrzebne były te święte androny
Jezusie z Nazaretu
Ciebie wprost pytamy jaki jest Twój Kościół
jakiego chcesz ode mnie od nas
w coraz większej świadomości
przywróć braterska wspólnotę dialogu
tak jak zamierzyłeś Eucharystię swoją
wśród przyjaciół i jednego zdrajcy
ale nie w anonimowym zgromadzeniu
(wtorek, 28 lutego 2023, g. 11.37)
***
przedsionek wieczności
kiedy możemy się spotkać po 50 latach
i więcej w 70 urodziny jest prawdopodobne
stoimy w świetle lub prześwicie
życiowej wieczności (naszej)
gdzieżbym z kosmiczną się mierzył
zostało mnie nam dane
pół wieku jak wielka soczewka
spojrzenia na siebie i na wszystko
jest fascynującym doświadczaniem
chyba o sobie najbardziej mniej o świecie
hierarchia wartości ma w nas samoobjawienie
najprostsze spostrzeżenie plus refleksje
w których mieszka blask prawdy
mają wiele nam do zaoferowania
jesteśmy ci sami
nade wszystko
choć ponad pół wieku minęło
w życiu człowieka czas ogromny
postrzegamy się jako ci sami
od środka i na zewnątrz
prócz cech drugorzędnych
co wiedzieliśmy o sobie wtedy
małomiasteczkową młodością w tzw PRL
wiele nas łączyło pokoleniowo
w podobnych warunkach rodzinnych
równani na siłę ustrojowo
ale i tradycją polsko-katolicka
co wiemy o sobie dzisiaj
co zostało może coś się zmieniło
w doświadczaniu siebie i świata
pół wieku świat zmieniło globalnie
w polityce ekonomii
czy także w kulturze nie sądzę
choć nowe prądy i mody wyrosły
nas w niewielkim stopniu już dotyczą
płci żaden z nas nie zmienił
tożsamość świętujemy się spotykając
(wtorek, 28 lutego 2023, g. 10.51)
***
skąd ja to wiem
my ludzie wielu tajemnic
że dzieje się dzieją
że płynie dokądś czas
że prawda się objawia
że sens się wypełnia
i ja wiem i się cieszę
(poniedziałek, 27 lutego 2023, g. 21.14)
***
świadomość i czyn
- przeciw dehumanizacji -
świadomość jest może największym czynem
ekscesem wyczynem manifestacją objawieniem
w człowieka zorganizowanej materii
w calutkiej kosmosu rzeczywistości
cokolwiek chce budować człowiek
musi mieć świadomość
siebie samego celu metod
bez świadomości nic mądrego nie powstanie
w wojskowości muszą dobrze rachować siły
to znaczy swoje i przeciwnika zasoby
by nie porwać się z motyką na Słońce
wsłuchałem się w głos generała.pl
mówi to co jak miód z dziegciem na moje rany
po PRL tak patrzyłem sądziłem oświatę
a dzisiaj stan i oddziaływanie polskiego kościoła
przeciw antykulturze dehumanizującej świat
„nie postrzegaliśmy Rosji, że jest tak niesprawna pod względem militarnym. To wiele czynników i kwestii dowodzenia oraz formuła mentalna, która w Rosji jest pozostałością Związku Radzieckiego. Wchodząc do NATO, u nas postawiono na świadomość. Nawet w armii można dyskutować o problemie. Rosja tego nie przyjęła” (tutaj)
ilu u nas nie przyjmuje ciągle nowej epoki
zmiany paradygmatów (à la z mieć na być)
z doktryn i dogmatycznych metafizyk
na paradygmat fenomenologiczny
nic o nas bez nas (wewnętrznego świata)
bez świadomości i poznania siebie
wartości celów sensu
czyli drogi-prawdy-życia jakie jest/są
filozoficznie już jestem na mecie
mam świadomość chwili wieczności
więc i uczestnictwo w tej chwili
mamy taki zmysł egzystencjalny w sobie
(niedziela, 26 lutego 2023, g. 15.08)
***
paradygmat fenomenologiczny
/charyzmatykom z Kentucky/chyba nie da się uniknąć tej zmiany
z dominującej nauki o bycie
na paradygmat fenomenologiczny
co się w tobie (nas) dzieje i jak OSOBO
nie czysty rozum gdyby taki istniał
ale cało-człowiecze ujęcie życia
jakie jest nam dane i uświadamiane
dzięki lepszemu coraz poznaniu samego siebie
czyż człowiek nie jest zrodzony dla wolności
chce potrzebuje doświadczania (naj)pełniejszego
nie tylko według reguł proponowanych tradycją
w życiu społecznym religijnym kulturowym
czyż fenomenologia nie jest pierwszą nauką
w aspekcie wolności przeżywanej-doświadczanej
tej w nas i przez nas jednostkowych podmiotów
nie jakiejś socjo-polito-ekonomiko- i tak dalej
nie jesteśmy tylko wagą objętością kształtem
ale czymś wewnątrz odczuwanym także
wszystkimi danymi zmysłowymi
w permanentnej obróbce rozumu i wiary
ciągle dominuje forma zmaterializowania
dostępna badaniu matematyczno jakiemuś
fenomenologia życia jeszcze się nie przebiła
mimo folozofii drugiego dramatu i podobnym
jak co się nam w nas jawi
przecież nie tylko w sprawozdaniach naukowych
nie tylko w tekstach bibliotekach uniwersytetach
ale źródło w nas daje się rzeczywistość
rzeczywistość która jest w nas wokół i dla
bez której nie ma nas
tak jesteśmy bardziej związani niż wiemy
dla poznawania i kontemplowania
bo niecyfrowo dzieją się dzieje
z udziałem ludzkiej woli i wartości
maszyny mogą pomagać ale nie zastąpią
czułej duszy osób i narodów (w kulturze)
(sobota, 25 lutego 2023, g. 11.25)
***
serce liczb (i czynów)
/w rocznicę wojny w Ukrainie i nie tylko/
milionowe były zgromadzenia z papieżem
potem było nas 10 milionów
w Solidarności 1980/81
po 40 latach pokoju w Europie
10 milionów wjechało z Ukrainy
bombardowanych przez Ruskich
i nadal 1 300 000 przebywa w Polsce
takie są liczby i czyny Polski moich czasów
które objawiają czym jest duch narodu
o takie czyny (i liczby) pytałem
3 Maja nad ranem w dniu Solidarności 1981
w gminie Strachówka
(piątek, 24 lutego 2023, g. 15.45)
***
zgoda plus
taki prosty stan
życia osobowego w nas
tak już mam i myślę że wielu
choć pewnie nie wszyscy mogą
współ zgoda z czasoprzestrzenią
w naturze i kulturze
życiowa współ zgoda
bycia poznania plus kontemplacji
co się miało stać stało się
dobrem pięknem prawdą jaśnieje
mam w tym jakiś udział decyzjami
każdy czyn nas współtworzy
zgoda
rozeznać czas miejsce kulturę
zgoda plus to dziękczynienie
mistrzostwo filozofii życia
jednym tchem dodaję innych
których doświadczenie nie jest takie
życzę im wszystkiego najlepszego
ich własną miarą
(piątek, 24 lutego 2023, g.9.39)
***
małe wielkie zmiany
/życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo/
nieśmiało wcielę się w Atlasa
udźwignę jakiś wymiar świata
akurat dzisiaj wpadłem na okoliczności
sprzyjające mi w czasoprzestrzeni
jezuita młody opublikował
stary znajomy udostępnił
wyczulony na dobre teksty
był redaktorem naczelnym Więzi
sam tekst by mnie nie ruszył
ten akurat na Wielki Post 2023
czytałem takich tysiące
które rezonowały we mnie
odkąd doszedłem własnego zdania
w kwestii bytowania człowieka
w świecie jaki jest materii i kultury
rezonują tylko te które współgrają
bytowanie osób jako współuczestnictwo
w tym co jest (rzeczywistości)
coraz więcej głębiej doświadczając
zmysłami wiarą rozumem myśleniem
nowy paradygmat wielkich implikacji
tekst jezuity o religii tutaj wpiszę
nie naśladowanie wzorów podanych tradycją
ale forma świadomego uczestnictwa w bycie
racjonalnym czy przypadkowym bycie
oto jest pytanie dla wszelkich Hamletów
dla mnie wszystko w cudowny sens się ułożyło
nie potrafię rozrzucić Kosmosu w anarchię
nie o to jednak dziś chodzi
ale o możliwości współuczestnictwa
w bycie czy rzeczywistości jak zwał tak zwał
tu swoją moc okazuje nowy paradygmat
jest nim przejście świadome konsekwentne
ze starej meta-fizyki klasycznej i nie
na fenomenologiczne doświadczanie
w tym coraz lepsze poznawanie siebie
(czwartek, 23 lutego 2023, g. 15.43)
***
fakty i narracje - rozprawka -
po 17 godzinach
dostałem klucz opowieści
o spotkaniu przyjaciół
ho ho po 55 latach
z Tomkiem nawet lat 62
kluczem jest zadanie świadome
by wydobyć to co najważniejsze
w perspektywie życia
czas utrwala w nas prawie na zawsze
przypadkiem lub pracą w pocie czoła
to coś z tożsamości podmiotu
Tischner pisał o spotkaniu
że jest i ratuje sens świata
świat samoświadomych podmiotowych osób
wnosząc objawiając dokumentując
komponent egzystencjalny (przeżyciowy)
każdego wydarzenia i nawet stanu osoby
życie czy życiorys
powoli uczymy się rozróżniać
z Heideggerem Henry Michelem innymi
odpoznając także samych siebie
by poznać prawdę i ją kontemplować
(życiorys rzadko tam prowadzi... choć...)
świadomie podświadomie
czyż nie po to jechałem w gąszczu dróg (tras)
o czasie krótką historię napisał Hawking
w zakrzywionej czasoprzestrzeni
mój czas wyznaczają moje narodzenie…
… i narodziny wnuków
w nich refleks jest i dziadka i powinowatych
choć nazywam ich dzieciątkami
zachwycony nowym życiem i nowym człowiekiem
stali się moimi życiowymi partnerami
egzystencjalnie wszak równi jesteśmy
wnuk przyjechał po dwóch tygodniach przerwy
dwulatek wejrzał w moje lat 70 i powtarzał
dziadek już nie chory nie chory
a dalej doświadczalnie nie sięgam
o fenomenologii życia pisze niewielu
nie tylko o tym co jest faktem
ale jak go doświadczamy
jak do nas dociera
jak się nam ob-jawia i wplata w narrację
czyli jak się co jawi naszej świadomości
struktura świadomości jest w tym pomocna
spotykamy się ciekawi siebie
po dziesiątkach lat w świecie
to co jest naszą drogą-prawdą-życiem
staje się miarą ekranem odczynnikiem
egzystencja w nas zamieszkała
a my ją rozwijamy na ile potrafimy
nie jesteśmy pępkiem świata
ale bez samoświadomości nie da się ogarnąć
młodzi mówią rozkminić
ani siebie ani drugiej osoby
przejrzę jutro co tu napisałem
może znajdę wykreślę słowa zbędne
niczego nie ujmując istocie spotkania
przyjaciół po ponad pół zegarowego wieku
co do mnie wnoszę osobistą wagę
spraw moich życiowych
ułożyły się same na podium narracji
czasem historią Polski i kultury
JPII Solidarność katecheza stanu wojennego
wypełnione ramy Rzeczpospolitej Norwidowskiej
idea samorządności dialogu wspólnoty
z refleksami na sanktuarium MBA w rodzinie
warto było się urodzić by się spotkać
zakończenie (po 4 dniach)
a gdybyśmy mieli się spotkać raz kolejny
i np. u mnie był inny stan zdrowia
potwierdzony nowymi wynikami badań
to ja będę ten sam
chyba że elektrowstrząsy lub podobne zmienią
bo nie jestem aktualną sumą analiz medycznych
fizyką chemią matematyką w biologię złączonych
ale też sumą samego siebie (drogi-prawdy-życia)
faktów i narracji sam z siebie nie zmieniam
tożsamość bywa zobiektywizowana
rodziną własnymi świadectwami i innych
(wtorek, 21 lutego 2023, g. 10.41)
***
z ostatniej chwili
wiem czuję myślę rozumiem
że powinienem coś (na)pisać
czyli (od)dać świadectwo chwili
świadomej w samoświadomości mojej
wróciłem ze szpitala
dobrze przebadany jestem
wzdłuż w poprzek zanalizowany
z tego co można zewnętrznie
według obecnej wiedzy i możliwości
jednak człowiek to ktoś więcej
ja jestem jego ordynatorem
to moja droga-prawda-życie
które znam i nic się nie zmieniło
szpital przetestował moją filozofię
tyle już o tym (na)pisałem
(czwartek, 16 lutego 2023, g. 11.37)
***
jeden potężny świat
/doświadczenie wyprzedza teorie/
świat starych ludzi i dzieci
czyli dzień babci dziadka wnuków
odkrywa się nam w rodzinie
i pokazuje nowe niezwykłe wymiary
zużyty rozmiar starego świata ludzi
z brakiem sił chorobami wojnami
i nowy rozmiar świata dzieci
zabawy miłości nadziei na wszystko
kto kogo czego bardziej potrzebuje
dopełnienie nie stawia takich pytań
i rodzi ciągle jeden potężny świat
(poniedziałek, 30 stycznia 2023, g. 11.28)
***
czytanie chwili świadomej
tylko świadomą można czytać
świadomość tego co właśnie jest
w nas dla nas tysiącem narracji
nie jakieś gdzieś coś
gdzie nigdy ludzie nie bywali
myślę uciekając od mediów
w których komentatorzy bryluja
cóż ich narracje mi przynoszą
słowa słowa słowa
gdzie żywi ludzie nie bywają
człowiek bywa tam gdzie wartości
gdzie nurt życia wartki
gdzie rodzina Ojczyzna dzieci wnuki
nie słowa które dobre są w literaturze
słów prawdy żywej mało kto szuka
chwila ma głębię szerokość wysokość
naszych decyzji wyborów wydarzeń spoza
chwila objawia kto ciszy się nie boi
kto wchodzi w nią jak do siebie
bo czyż nie na to się narodził
(niedziela, 29 stycznia 2023, g. 11.20)
***
w oczach wieczności
/dlaczego lubię ciszę w domu/
cóż łatwiej powiedzieć
czuć się jak w wieczności
czy być pod okiem wieczności
więc pisze co pisze
dwie lampki jak dwoje oczu
i dwa monitory patrzą na mnie
lampki spozierają zza kwiatków
zasłony w oknach jak kolumny Kapitolu
serce wiecznych miast i wiosek w domu
serce i sens w perspektywie wieczności
my patrzymy na nie one na nas
kto drogę-prawdę-życie przemyślał
każdy tekst dopowiada z całości sensu
objawia to co zamknięte we mnie
dziejami kulturą się zapisało
kto chce może się w tym (mnie) przejrzeć
skoro ja to i każdy po mnie
może tu wieczność adorować
poznając prawdę o sobie i ją kontemplować
czyż nie także po to rodzi się człowiek
(piątek, 27 stycznia 2023, g. 17.13)
***
wychowanie człowieka
/fenomenologia życia i zbawienia/ kto co wychowuje
strzeże rozwoju
wskazuje rozszerza horyzonty
na początku rodzice i dom
oby każdy niemowlak ich miał
na co dzień i od święta w kulturze
opiekunowie dbają o potrzeby
bezpieczeństwa żywienie higienę
z pomocą właściwych instytucji
dziecko żyje w otoczeniu kontekstów
wiele zależy od poziomu rozwoju rodziców
tako w naturze jako i w kulturze
w ilu domach otworzą najszerzej
na przestrzeń nieskończoną
w Kosmosie i kulturze istnienia
by każdy człowiek umiał usiąść w ciszy
bez lęku przed tajemnicą własną i świata
akceptująco z dziękczynieniem
droga-prawda-życie ma sens (całość jedność)
metafizykę początków i fenomenologię
by 1z wszystkie możliwości wykorzystać
pokazać że każdy zmysł rodzić może dobro
przyjmować je poznawać kontemplować
że wielki sens mieszka tuż w nas i obok
w tym się (wy)doskonaliłem całe życie
opowiadam dzień w dzień na blogu
uszu nadstawiam jedźmy nikt nie woła
(piątek, 27 stycznia 2023, g. 10.08)
***
ślady dobra (szczęścia i zbawienia)
/teologia na fenomenologii/
gdyby każdego dnia
to znaczy gdybym ja
nazwał dobro które przychodzi
które się rodzi w moim życiu
musi przychodzić skoro żyję
dzień jako napór zła trudny do wyobrażenia
coś musi dobrze funkcjonować
podaż tlenu w powietrzu ziemia pod nogami
dzisiaj pomyślałem przy musztardzie
skończę wyrzucę jeden z trzech słoików
żona się ucieszy porządkiem w lodówce
skończę jeszcze coś w tym wątku
śladów dobra trzeba szukać i nazwać
przychodzą wszystkimi zmysłami
każdym wymiarem funkcjonowania człowieka
z każdą wiarą i każdym rozumem (myśleniem)
śladem dobra szczęście się znaczy
kto nieuważny nie zauważy może zlekceważy
dobro niebo wiara rozum szczęście
odważ się człowieku żyć fenomenologią
(czwartek, 26 stycznia 2023, g. 12.34)
***
dobrostan (mój)
dziś chyba dopiero wieczorem
no bo z przeziębienia wychodzę
ale jestem uczciwy egzystencjalnie
więc rozpoznany uznaję i ogłaszam
starając się wiernie opisać
może trwać krótko
może tylko tyle żeby zauważyć
ale ta chwila jest jakby ponad czasowa
przecież z tego nie można robić zarzutu
to w niczym nie umniejsza tego stanu
mam już 69 lat dojrzałych
dużo czasu minęło od młodości
która szuka pyta o szczęście
może dobrostan jej nie zadowalać
do tego trzeba dorosnąć intelektualnie
trzeba intelektualnie być dorosłym
żeby na pytanie jak się czujesz
odpowiedzieć jak papież – sobą
choć cała kultura na to pracuje
bo człowiek to ten kto już zna siebie
(środa, 25 stycznia 2023, g. 18.46)
***
o cudzie
cudowny jest człowiek
harmonią obdarzony
ale nawet z istoty jest cudowny
bo nie jest tylko przyrodą
im więcej kultury tym lepiej
natura i kultura w zgodzie
adekwatności adekwatność
(środa, 25 stycznia 2023)
***
kwant rodziny w świecie
/szczypta filozofii co życie doprawia/
świat jest odnawialny
w rodzinie przez dzieci
kwantem miłości istnienia
bezbronność się rodzi
ufność zależność od rodziców
nad czym nigdy dość kminie
geniusz to przemyślane dzieciństwo
gdy człowiek się rodzi świat staje
nad kołyską narodzonego i siebie
wzruszeniem podziwem adoracją
prawda nam dana do kontemplacji
nim sama odwzajemni znak i słowo
świat w nim przegląda się nasz cały
ponad nasze sprawy zwłaszcza wojny
wróć nad kołyski człowieku
pozwól się sobą zachwycić kwantowo
przemyśl człowieczeństwo znów
nie wojny ani polityka zwycięża ten świat
biegnę do nich od nowa
chcę usłyszeć ich świat
bo ten mój stary już bardzo dobrze znam
pojechałem wróciłem z innego świata
Peppa puzzle z Zumą i wieża z klocków
żadne nasze wojny i mój zgubiony portfel
szczęśliwy świat dzieciństwa człowieka
jeśli wiara rozum miłość się połączą
(środa, 18 stycznia 2023, g. 14.42)
***
przed śmiercią
/droga-prawda-życie i budżet/
nie znam daty
ale wiem co będę robił
nim przyjdzie wcześniej później
siedział leżał oddychał kontemplował
nie chce nigdzie jechać
co reklamują wabiąco
podróże góry morza doliny
gorące źródła i piękne widoki
chcę siedzieć tu gdzie siedzę
leżeć spać gdzie mieszkam
rozmawiać z przeszłością
w drzewach kulturze i dziejach
tak mi dopomóż Bóg
żadne światowe nowoczesności
zabezpieczony mam budżet
właśnie na takie dożycie
doceniam spokój może bezruch
ciszę w dzień i ciemność nocy
stan życiowego już bez-czynienia
chcę przyjąć śmierć jako wydarzenie
(niedziela, 15 stycznia 2023, g. 13.59)
***
realizm życiowy
/co jest rzeczywiście istotne/
co mówią politycy w mediach
albo nawet w parlamentach
co piszą o Watykanie i Franciszku
a nawet co papież jeszcze zrobi
nie zmienia od razu mojego świata
ten sam jest w domu i za oknem
tę samą mam pamięć i tożsamość
chyba że przyjdą kataklizmy jakieś
w przyrodzie i żywiole politycznym
(niedziela, 15 stycznia 2023, g. 11.08)
***
lokalizacja i historia domu - przyczynek kulturoznawczy –
od kultury nasza przyszłość zależy
wiedzą nawet papieże
ale że i cena nieruchomości
wiedzą społeczeństwa rozwinięte
w modnych programach widziałem
o kupowaniu sprzedawaniu domów
wcześniej karierę robiły o gotowaniu
show must go on jak w przebojach
nie samym chlebem żyje człowiek
napis haftowany pamiętam z dzieciństwa
na balustradzie ambony w Legionowie
w starym drewnianym kościele
cytat jest biblijny więc dość stary
znał i przypomniał go Jezus z Nazaretu
więc ludzie od pradawna rozumieli
że sama materia i architektura nie wystarczy
kamień łupany do życia to za mało
choć może zawisnąć w muzeum
musi być jeszcze skutecznie użyty
najlepiej w zespole by coś upolować
chlebem zasypane więzienie nie cieszy
trzeba wyjść na powierzchnię z jaskiń
duch się nam i z nas tam wyrywa
chce więcej i chce uczestniczyć w kulturze
starą mądrość można cytować szerzej
że nie tylko sam chleb nie wystarczy
ale czego jeszcze potrzebuje człowiek
skoro przyszłość zależy od kultury
dłuższy cytat biblijny za Jezusem mówi
że wszelkim słowem które pochodzi od Boga
co znów kultura musi rozkminić
czym to słowo i co w ogóle Logos zawiera
gdy formy religijne się zestarzeją
mądrość może powracać kulturą powszechną
ot choćby cena wzrasta lokalizacją i historią
ale rozmiń osobo co to znaczy dla ciebie
ja autor to mam szczęście niebywałe
rozglądam się po krzakach i drzewach dokoła
one są częścią wartości naszej lokalizacji
jeszcze bardziej w domu historia mieszka i MBA
co to dla mnie znaczy
więcej niż znaczy
ja tym jestem to mnie współtworzy
rozpoznane drogą-prawdą-życiem całym
(sobota, 14 stycznia 2023, g. 10.48)
***
droga świadomości (we mnie)
nie droga do świadomości
bo początki we mnie wszczepione
z poczęciem i narodzeniem
w genach mechanizm zapisany
rozwija się rozwija
przez fazy przechodzi
dzieciństwa młodości po starość
szczęśliwi po samoświadomość
jestem nią już dzisiaj
nie mogę powiedzieć o niej że ją mam
jestem
dzisiaj już głównie samoświadomością
skojarzyłem to co tu piszę
z wspomnieniem dzieciństwa
gdy robiliśmy ozdoby choinkowe
cieszył nas nawet pozór prezentu
są w życiu wspaniałe czyny fizyczne
wyczyny z udziałem mięśni
dzisiaj już mięśnie są w pozostałości
za to cóż jak piękna samoświadomość
dochodzi się jej i czeka jak prawdy
co już Norwid wiedział
ale nie posunął się dalej
że jest się fenomenologią samoświadomą
ponad dokuczliwości wojen i bólów
chorób (byle nie ciężkiej depresji)
nie takich które zabierają samoświadomość
bez niej już tylko cud może nas uratować
(wtorek, 10 stycznia 2023, g. 15.57)
***
człowiek w systemie
nikt sam sobie życia nie da
nikt samotrzeć nie zaistnieje
w rzeczywistości jaką znamy
każdy jest cząstką jakiegoś systemu
myślący ma wpływ na swoje wybory
im więcej wiary i rozumu tym lepiej
nie mówię o religii
w każdym z nas działa wiara
która jest częścią rozumności
nikt rentgenem wszystkiego nie prześwietla
a rzeczywistością jest ziemia w kosmosie
i kultura od początku rodzaju ludzkiego
skąd dzisiaj wziął się temat pisania
z przedszkola, czyli z rodziny
córka wspomaga system państwowy
dla dobra własnego syna mojego wnuka
nad dobrem pięknem prawdą trzeba współpracować
instytucje są tylko pomocą (mogą być)
wyjęła wnuka z kręgu innych dzieci
na zaplanowane działania inne oddzielne
teraz już w trójkę z panią
po których wrócił w podskokach na dużą salę
cieszymy się każdym słowem zabawą podskokiem
teraz sprawdzę czy są wiadomości ze szpitala
dobre oczywiście w nadziei i wierze rozumnej
synowa syn i dzieci-wnuki tego samego czekają
może będą inne nowości jakieś
z innych stron świata czyli jeszcze Europy
a za ścianą gdy piszę Marysia się uczy
żyję w systemie rodzinnym
przebogatym jak na moje wymagania
dla mojej fenomenologii i egzystencji
każdy sam w życiu dokonuje wyborów
w tym systemie jest wszystko co najlepsze
za oknem mam dęby pamięci od wieków już
nasze sanktuarium u MBA ma lat 115
tożsamość polsko-nasza-rodzinna jest starsza
z Wigilią 1856 w Puławach Prusa i prababci
a przez ich rodziców i dziadków aż konstytucyjna
Norwid podpowiada po Zenit Wszechdoskonałości
to nie są wymysły ani teoria
ja tym żyję (jeszcze)
póki światło (w) samoświadomości świeci
PS.
data podpowiedziała na koniec coś jeszcze
prezes partii i jego wyznawcy obchodzą miesiącznice
kalambur taki w zderzeniu z rozumnymi kulturo-dziejami
(wtorek, 10 stycznia 2023, g. 11.45)
***
coś do zrobienia mam jeszcze
ja Józef K
miewam przebłyski świadomości
że coś do zrobienia przede mną
pomimo już oczekiwania śmierci
cóż to może być
nie chodzi o ziemskie obowiązki
wobec żony dzieci wnuków
to obowiązek wobec fenomenologii
żona dzieci wnuki są darem
pomocą w kontemplacji życia
oni już wszystko o mnie wiedzą
ale nie o fenomenologii istnienia
ciesząc się na dzień kolejny
z nimi wszystkimi oczywiście
mam nadzieję przeczucie
że jeszcze coś objawi mi się
religia ma już pełnię objawienia
tak uczą w teologii
ale nie z tajemnic życia i istnienia
aspektów istotowych i konstytutywnych
one mogą się dać wszystkim
ale trzeba już mieć warsztat jakiś
żeby chwycić pojąc zapisać
przekazać wszystkim innym
co do mnie to mam już dość
nie chcę niczego odkrywać poznawać zgłębiać
ale wiem ile otrzymać miałem szczęście
co na wiele pozwolić jeszcze może
nie moja zasługa fenomenologii służyć może
(niedziela, 8 stycznia 2023, g. 18.37)
***
ekran świadomości
to moja świadomość jest
między nią a mną coś się dzieje
świadomość jest rzeczywistości obrazem
jest de facto dzianiem się
i oddziałuje na mnie
podmiot świadomości
jest podmiotem przeżyć świadomych
jest mną ubranym w rzeczywistość
taką jaka do mnie dochodzi
zmysłowo dana
także od wnętrza mnie i z ekranu
przetwarzam ją wiarą i rozumem
ekran przyjmuje projekcję rzeczywistości
takiej jaka jest dla każdego podmiotu
innej nie doświadczam
czytanie rozumienie jej jest wielką sprawą
człowieku opowiedz mi swoją rzeczywistość
tę która tobie się tylko wyświetla
inaczej się nie da i nie poznam ja ani ty
będziemy się znali tylko z widzenia
(niedziela, 8 stycznia 2023, g. 14.52)
***
doświadczanie istnienia
nie jest sprawą powszechną
ani tym bardziej powszednią
raczej wyróżnieniem niewielu
których cos na to dostraja
układ cech osobowych
i samoświadomość
nie jest za częste wśród starych
cóż dopiero młodych ludzi
osób w gatunku homo sapiens
coś pamiętam zapisałem
w tzw wierszykach młodości
jeszcze coś może się zdarzyć…
… w tym względzie
śmierć zbliża się
w końcowych napisach filmu
co przeżyję zobaczę zapiszę
(niedziela, 8 stycznia 2023, g. 11.30)
***
różnica
nie to co dochodzi z zewnątrz
co mówią tzw autorytety
i chcieliby byśmy wierzyli
w ich opinie o świecie i ludziach
ale to
co przeżyłem poznałem rozumem
i zweryfikowało życie we mnie
tu zaszła zmiana w polu doświadczenia
swojego mojego człowieczeństwa
wiara i rozum pozwalają na więcej
w poznaniu i kontemplacji prawdy
niby to rozumne i błogosławione
jednak niewielu chce skorzystać
choć wiek i siwe włosy dają szanse
trzeba jeszcze mieć odwagę myślenia
(czwartek, 5 stycznia 2023, g. 18.07)
***
porównanie liturgii
/religijne rodzinne inne/
słowo wzięliśmy od Greków
praca (działania) na rzecz ludu
w dzisiejszej Polsce znamy z religii
kościelne działania na rzecz Boga i wspólnoty
ja przykrawam do rodzin
rozumiem to dopiero w starości
jako dziadek siedzący z wnukami
w zastępstwie gdy coś rodzicom wypadnie
wszystko podporządkowane ich dobru
jedność sens małżeństwo dzieci wnuki są
dla dobra życia w pokoleniach
zdrowia pomyślności w kulturze
nie tylko Bogu (bóstwom) nam wtórnie
religii Kościołowi tradycji
na ile kto rozumie i chce
liturgia w rodzinie dopiero jest wieczna
ani chwili nie można odpuścić
kościelna zaś krótka nakazana przeważnie
więc kto się głębiej namyśli zgadnie
co wynika z mojego ich porównania
(czwartek, 5 stycznia 2023, g. 13.40)
***
historia i istnienie
rocznice jubileusze są zaproszeniem
by spojrzeć z wysoka
na własną pamięć i tożsamość
wejść głębiej w medytację czasu i osób
zrozumieć by bardziej być sobą
historię opisują podręczniki
aż tak że nam patrzy w oczy
istnienie poznaje człowiek
oczywiście człowiek myślący
fenomenologicznie dojrzały
ten który wie czuje przeżywa
historię która się dzieje
historia nas sobą ubiera
w szaty dumne lub byle jakie
istnienie jest darem mistycznym
(na szczęście nie wszystkim jest ekonomia)
sami sobie dać ani wziąć nie możemy
potrafimy zgłębiać rozszerzać (powiększać)
poznaniem i kontemplacją (prawdą)
w dialogicznej wspólnocie kultury
i nowych pokoleń w rodzinie
tak Solidarność polską zrodziła historia
Solidarność została nam dana z wysoka
wydarzeniami 1980/81 ponad wyobraźnię.pl
a my daliśmy się porwać do jej współtworzenia
choć rodziła się jeszcze bezimienna
odziana marzeniem o wolności godności prawdy
przyjmując staliśmy się jej wspólnotą
polską patriotyczną narodowo-godnościową
wkorzenioną w Logos istnienia
ochrzczeni jakby Solidarnością Gminną RI
Matka Boża Annopolska była z nami
od początku (3 Maja 1981) albo od zawsze
w swoim sanktuarium już lat 114
ustanowionym jeszcze pod rozbiorami
przez tych którzy modlili się tu o niepodległość
i jej doczekali służąc wolności prawu i oświacie
jak tu nie wpisać Norwida z naszych okolic
"oto że w tem życiu
Nic straconego niema na jawie, ni w skryciu,
I wszystko jest zmieniane tylko na toż samo,
Wyższe lub niższe, bliższe albo oddalone,
A co zginęło, myślisz, zakryte jest bramą
Lub cieniem jej i z czasem będzie wyświecone.
I żadna łza, i żadna myśl, i chwila, i rok
Nie przeszły, nie przepadły, ale idą wiecznie,
Ulotną myśl z czasami zamieniając w wyrok,
A wyrok w treść, istniącą bardzo niestatecznie.
I niema grobów — oprócz w sercu lub w sumieniu,
I niema krzyżów — oprócz na zimnym kamieniu"
większa historia więcej objawia
w prawdę istnienia odziana
w horyzoncie wieczności
tego co od zarania dziejów
blaskiem Zenitu Wszechdoskonałości
o czym możemy rozmawiać z Norwidem
(urodzonym w dworze Sobieskich w Strachówce)
w postawie miłości intelektualnej
o której pisał Papież Polak
Ojczyzna kiedy myślę wspólnie z nimi
to wielki moralny obowiązek
miejsce w którym najmilej spocząć i umrzeć
gdy całe życie miało się gotowość
utrudzania się myślą i czynem tam
gdzie w każdym czasie danym
najdzielniej o Ludzkość idzie (Norwid)
„Ojczyzna - kiedy myślę - wówczas wyrażam siebie i zakorzeniam,
Mówi mi o tym serce, jakby ukryta granica,
Która ze mnie przebiega ku innym,
Aby wszystkich ogarnąć w przeszłość dawniejszą niż każdy z nas:
Z niej się wyłaniam...
Gdy myślę Ojczyzna - By zamknąć ją w sobie jak skarb.
Pytam wciąż, jak go pomnożyć,
Jak poszerzyć tę przestrzeń, Którą wypełnia” (Karol Wojtyła)
nie wiedziałem że dopiszę do nich swoją zwrotkę
po czterdziestu latach od Solidarności w gminie
o czymś czego oni nie poznali i nie mogli
że to czym żyłem roku pamiętnego 1980/81
co pogłębiło rozszerzyło moje istnienie
rozciągnie się na pozostałą część życia
że dzisiaj proporcjonalnie i analogicznie wróci
pisaniem historycznych wspomnień
i egzystencjonalnym przeżyciem pokoleń
w relacji do wnuków nowego istnienia
tak tylko droga-prawda-życie objawia i działa
gdyby inny sąsiad w Poświętnym żył wtedy
niczego by nie uronił z dziejów naszych
Pamiętniki i diariusz domu naszego skrupulatnie prowadził
bo i ty Strachówko nie jesteś zgoła najmniejsza
pośród miejscowości (wsi) polskich
sroce spod ogona nie wypadłaś w historii
w dziejach i kulturze polskiej masz godne miejsce
mieszkańcy nasi zachowajcie wszystko w sercach swoich
tylko tak może (za)dziać się i objawić doskonałość
takimi przypadkami objawia swe imię
jestem mówi do nas jak do Mojżesza
(środa, 4 stycznia 2023, g. 10.17)
***
intensywność w życiu
/punkty osobliwe-wyróżnione egzystencjalnie/
na przykładzie śmierci papieża B16
prościutko napiszę o co mi chodzi
że całkiem było inaczej w 2005 z JPII
wtedy jakby świat się zatrzymał
w nas i dookoła
mogę o kilku takich opowiedzieć
wybór Wojtyły na papieża
Solidarność z Taize połączona
stan wojenny i katecheza w Legionowie
z Madejem spleciona
może dołączę Manna i Ingardena
nawet spowiedź u ks Twardowskiego
oczywiście małżeństwo
i każde narodziny dzieci
a teraz spotkania z wnukami
intensywne przeżycia sensu
ponad wszelkie pytania i wątpienia
jest prawda odwieczna dla człowieka
drogą-prawdą-życiem odkrywana
poznania przeżycia kontemplacji
(sobota, 31 grudnia 2022, g. 12.58)
***
na śmierć papieża
/w 2005 było całkiem inaczej/umarł ten poprzedni (drugi)
czyli papież emeryt
Kościoła Katolickiego w świecie
omijam gadulstwo w mediach
i co teraz
nic
życie jak było tak jest
wszystkich pozostałych
świętych i nie świętych
wierzących i nie
trzeba podejmować adekwatne decyzje
ot i tyle
życie
a nawet więcej w przypadku osób
droga-prawda-życie
westchnąłem za nim do Boga
po-współ-kontempluję prawdę
potem zrobię sobie kawę
piję z mlekiem
(sobota, 31 grudnia 2022, g. 12.21)
***
straszne objawienie
/lęk pierwotny i grzechy w sutannie/
to już nie jest podział w Kościele (PL+)
to bliższe rozdwojeniu jaźni
psychiatryczno-teologiczny przypadek
ba gdyby jeden i tylko wśród nich
jeden chyba wie o drugim może zna
kto jeszcze wierzy że nie rozumie
co drugi myśli i czyni
ukrywają przenoszą milczą biskupi
nie chodzi tylko o pedofili
z której zrobili sobie doktrynę
i że jedno w kazaniach drugie w życiu
nie tylko w Polsce przecież
dużo złoconych pierścieni koronek kutasów
marmurów łańcuchów szat pałaców i aut
oprócz gdzieś w dżunglach misji
ale zła doktryna wszystko może zatruć
system feudalnych podległości
antygodnościowych stosunków
instytucja ma trwać przede wszystkim
trudno dokopać się Dobrej Nowiny
feudalizm godności pozbawia
ludzie bez godności zdolni do wszystkiego są
w ten sam zbrodniczy mechanizm włączeni
co innego głosi (i wierzy?) co innego robi
są u Jezuitów.pl Dominikanów.pl w diecezjach.pl
Jean Vanier Marie-Dominique Philippe Macial itd
w każdej komórce kościelnej i byli tacy papieże
są nadużycia władzy i sumienia plus doktryny
manipulacja wpisana jest w klerykalizm
jakiejś kasty nietykalnych zakłamanych
która świat infekuje cały
gwałcąc rozum wpierw i kulturę
jest chyba szatańską manipulacją rozumności
i świętości (o kolejność można się spierać)
prawda jedność w całości odnajdywana jest
drogą i prawdą i życiem (miara Jezusa)
Boże dlaczego dopuściłeś można pytać
ale czy po Auschwitz to jest racjonalne
nie sądzę któż Boga odgadnie
i papieży zezwalających na zło
(czwartek, 29 grudnia 2022, g. 23.09)
***
fenomenologia mistyki
/fenomenologia jako technika życia wewnętrznego/nie zrobię wielkiej analizy
tylko mi się połączyło tak
że te stany życia bycia są
jakoś analogiczne
więc tytuł można zmienić
na fenomenologia i mistyka
gdybym opowiadał przyjaciołom
moje święta Bożego Narodzenia
tu w Annopolu roku 2022
to mówiłbym o świadomości
poruszonej napędem pokoleń
od 7 miesięcy po moje 69 lat
oraz stan zakochania innych
w tym Henryka w kocie
które otwierają bytowanie o9sób
że stają się komunikatywne
napełnione większym potencjałem
w dialogach i wspólnotach kultury
otwarta świadomość daje większy świat
wiedzą o tym od zawsze mistycy
im tego nie trzeba tłumaczyć
ale większości z nas tak
bo świat ten zaniedbaliśmy poznawczo
oddając go nielicznym
fenomenologia jak personalizm
czyli otwarcie na świat osobowy
nie dominacji materii i jej materializmu
owszem logiczne jest że ma wiele implikacji
od zamknięcia na świat duchowy po kres Boga
po horyzont zdarzeń
może w kosmologii rachunku prawdopodobieństw
wiara i rozum mogą więcej znać i kontemplować
btw
w rachunku prawdopodobieństwa
oddziaływań słabych i mocnych i ich pól
więcej wiesz czy wierzysz
człowieku puchu marny w naturze
ogromniejący w kulturze
nawet papież katolicki to przyznał
że od ciebie przyszłość zależy
gatunku homo sapiens
(poniedziałek, 26 grudnia 2022, g. 16.11)
***
świat świadomości
świat materii już był
wywierał wpływ
byliśmy mu poddani
właściwie nieświadomie
świat świadomości nadchodzi
wraz z rozwojem i wiedzą
rozumności obrazem w kulturze
czego nie wie się od początku
kiedy poznamy swoją strukturę
tę głębszą świadomości (Ingarden)
przestajemy funkcjonować po staremu
więcej odkrywa się i nam daje
świadomość jest dzianiem się
nie pytaj w kółko kim jestem
ale jak się działem i dzieję
interakcje są cudem w istocie
objawianiem się wolności
w materii i z materią aktualizacji
patrzę i kontempluję w święta
Bożego Narodzenia AD 2022
w rodzinie kapaońskiej
w sanktuarium naszym MBA
odpowiedź w perspektywie rośnie
markowych wizji chrześcijaństwa
charyzmatyków od początków
po Zesłaniu Ducha Świętego
ja dzielę już świat inaczej
po Arystotelesie i Tomaszu
bytów konkretnych nakazanych
na wolność objawień w fenomenologii
(poniedziałek, 26 grudnia 2022, g. 13.59)
***
nasze moje wigilie
/brat Leon stanął w kożuchu na progu/
tu zaszła zmiana
są normalniejsze wigilie
zwyczajnie rodzinnie
bez nadmiaru religijności
tak czują dzieci
cieszą się świętym Mikołajem
bawią się jak zawsze
my opiekujemy i towarzyszymy
mam świadomość większą
całą drogą-prawdą-życiem
znam jej ich punkty osobliwe
małego Aleksandra z 1856
gra ważną rolę mojej opowieści
dziecko widziało czuło całym sobą
na życie mu pozostało
opisał po 25 latach
święte to słuszne zbawienne
i ja tak dzisiaj przeżywam
patrząc na dzieci i wnuki
stary dom zachował i tym żyje
i tak będzie do mojej śmierci
ale jeszcze dzisiaj Boże Narodzenie jest
Anno Domini 2022
i moment niezwykłej ciszy w domu
rodzinnie rozdzieleni na chwilę
główna część poszła na spacer
czwórka dzieci i tyleż wnuków
acha z psem (koty wypoczywają)
dwójka z wnuczka w kościele
chory leży zdrowieje odsypia
babcia sprząta po wszystkich
i planuje następne czynności
ja w ciszy profituję pisaniem
kto wziął (dostał) najlepszą cząstkę
poza schematami
(niedziela, 25 grudnia 2022, g. 12.06)
***
Boże Narodzenie 2022
/We Wrocławiu to jest 82 proc/
w naturze i kulturze
czyli rzeczywistości naszej
bo innej nie znamy
jeszcze lub w ogóle
w naturze i kulturze
nie pytaj czy ale jak
bo i materia tej rzeczywistości
nie jest tak jak nam się wydaje
wszystko rozpisuje się na prawa
rachunki prawdopodobieństwa
dzianie się sensów i znaczeń
poznawanych w kontemplacji
tylko człowiek chyba tak ma
świadomości cudem
istotą rzeczy spraw kultury
nie inaczej wszystko do nas dochodzi
cudowna rzeczywistość nasza
myślącego człowieka
po horyzont zdarzeń i istnienia
tak jak wszystko co się jawi
kto czeka
niech postrzega i opisuje
co dzieje się w nim i w świecie
tylko tyle tak tyle ale dokładniej
(Wigilia AD 2022, g. 8.59)
***
psychologia i świadomość
/kolejność: świadomość fenomenologia psychologia/
jakie są relacje między nimi
czy świadomość wystarczy
czy może zastąpić psychologię
wszak naukę dość młodą
świadomość od niej starsza
choć zaniedbana poznawczo
mam swoją propozycję na to
brzmi potencjał świadomości
czy ten potencjał równa się wierze
która góry przenosi
według mnie chyba tak
wszak jest starsza od psychologii
która jest młodą nauką
fenomenologia daje nam klucze
do wglądu w siebie najpierw
a człowiek to ten kto zna siebie
więc potem może poznawać resztę
aż po kontemplację
bycia współświątynią istnienia
świadomego siebie w kulturze
od czego przyszłość człowieka zależy
(piątek, 23 grudnia 2022, g. 20.50)
***
dzianie się i świadomość
/losu sensu nawiedzenia wszechistnienia/
gdyby nie było dziania się
nie byłoby świadomości
bo po co bez nawiedzenia
wszystko byłoby bezruchem
moja świadomość obserwuje
jest świadoma dziania się
i to jest fascynująca przygoda
a i moje dzianie poza tym
dzieję się wraz z dzianiem świata
a może nawet (wszech)istnienia
cóż po nieświadomym istnieniu
tak podpowiada mi rozum
takie poznanie przychodzi
poznaje się doświadcza sobą
w realnym konkretnym stanie
drogi-prawdy-życia o-s-o-b-y
i nigdy osobno
właśnie dzisiaj przyszło
złapałem tchnienie zapisałem
tak szybko coś innego się dzieje
przyszło wraz ze zmianą planów
tu i tych tamtych więc i moich
cóż rzekłem sobie
niech się dzieje co dziać musi
pozycję mam uprzywilejowaną
sięgnąłem samoświadomości
niech się dzieje wola twoja nie moja
umiem obserwując kontemplować
dzianie łapie się momentalnie
momentologią świadomości
momentologią stosowaną świadomą
biada jeśli spóźnię się i nie załapię
tego nie poznaje się dłuższą refleksją
książki pisane są zawsze za późno
względem dziania się życia
biedni którzy jeszcze nie dorośli
ps
są i teologiczne implikacje tego
jestem który jestem mojżeszowe
jestem dzianiem się i wydarzaniem
istnieję stąd jako dar dobrowolny
sobie innym wszystkim i wszystkiemu
biada jeśli nie poznam czasu nawiedzenia
(czwartek, 22 grudnia 2022, g. 9.44)
***
czytanie życia
/fenomenologia odsłania i umożliwia więcej/
to nie jest hop siup
to jest sztuka dorosłości
przynajmniej intelektualnej
w gatunku homo sapiens
młodość czyta książki
jeśli w ogóle coś czyta
czasem przymuszona szkołą
bywa że słucha wychowawców
książki mogą coś powiedzieć
tak jak i mądrzy wychowawcy
co gdzieś nad nami krąży
gdy drogi życiowe wybieramy
nie jesteśmy popychadłami
bez własnych decyzji się nie da
na podstawach jakie mamy
a każdy ma swoje własne
książki mają swoje poziomy
od abecadła po te z górnej półki
we wszelkich bibliotekach dostępne
szczególnie tych na uniwersytetach
wybieramy decydujemy szukamy (oby)
czas nie od nas zależy miejsce owszem
zagnieżdżamy się zapuszczamy korzenie
snuje się opowieść dzieją dzieje
sens zamieszkuje w całości jednością
siebie samego (osoby) i świata całego
choć bywają utraty tożsamości
po strasznych wypadkach
czy i jak się konstytuuje sens nowy
nie wiem lecz badają to specjaliści
ja dociekam tego powszechnego
tak jak doświadczam jak mi pozwala
najciekawsze jest teraz
zaktualizowanych wszystkich potencjałów
w mój osobisto osobowy konkret
także samoświadomości
czytam życie jakie było jakie jest
zainspirowany powiedzeniem Jezusa
że On jest drogą i prawdą i życiem
choć nie tak jak tłumaczą rekolekcyjnie
co On to On i nic mi do tego
jako wykorzystują tę logię rekolekcjoniści
niech martwią się też tłumacze i redaktorzy
mnie inspiruje fascynuje co innego
żeby brać wszystkie trzy pod uwagę
gdy chce się poznać człowieka (jego świat)
i drogę decyzji i wiedzę prawdy i życie jakie jest
moje życie w fenomenologicznej pełni Życia
o jakie to rodne w skarby sensu
od tajemnic początków po odejście w śmierci
posplatane z wiecznością
i Jego Zmartwychwstania nas to i mojego
jeśli porozrywam tę poznawczą trójcę
nic chyba swej pełni nie sięgnie
cóż po prawdzie i mądrości w książkach
bez udziału własnych wyborów i całości Życia
(środa, 21 grudnia 2022, g. 11.59)
***
katecheza drogi-prawdy-życia
/fenomenologia życia (drogi-dobra-prawdy)/
od początku moich katechez
głoszę że więcej jest dobra
gdyby było inaczej (bilans)
świat przestałby istnieć
drugą sprawdzoną zasadą
jest sztuka dziękczynienia
która jest jak kamień filozoficzny
a trzecią
że intencjonalność góry przenosi
jak modlitwa (moja) u kamedułów
niczego nie wymyślam
bo i wielki fizyk Newton
hypothesis non fingo
wiem z życia przeżyć i doświadczeń
drogi-prawdy-życia właściwie zawsze
prócz przejściowych zmartwień
kłopotów problemów (nawet nieszczęść)
a kto niewierzącym się głosi spoko
byle była był uczciwi intelektualnie
gdy spojrzy w horyzont spraw naszych
znajdzie zobaczy zachwyci się zamilknie
dobro u podstaw i kresu istnienia
nazwie Bogiem naszym lub nie
sprawą wolności osoby jest
(wtorek, 12 grudnia 2022, g. 12.09)
***
świadomości splecione... (B)
świadomości połączone
to suma albo wypadkowa
gdy wracam od wnuka rozmyślam
obdarzył mnie swoim światem
uwspólnotowił ze sobą
staję się jako on na chwilę
czekając następnych spotkań
dialogów wspólnot współrozumień
uczuć gier i zabaw na podłodze
spotkanie dialog wspólnota
tworzą świat człowieka osoby
egzystencjalnie dojrzały
dobrem prawdą pięknem
sens objawiają nam myśląco-czującym
od takiej kultury zależy przyszłość nasza
przecież nie od kultury grzechu
jeśli chcemy i potrafimy go definiować
(poniedziałek, 19 grudnia 2022, g. 14.31)
***
anty-grzech w naszym Kościele
/Dobra Nowina zwycięża/
Kościół zakorzenił się i nas w grzechu
czynem mową zaniedbaniem
czy tylko w moich czasach
a przecież co innego czuję widzę
ja naoczny świadek wydarzeń
jakie dokonały się pośród nas
w cudownym czasie po 16.10.1978
owszem pozwoliły mnie nam na więcej
zagęściły przestrzeń publiczną objawień
ale chyba wszyscy ludzie mają szansę
jeśli znajdą jedność drogi-prawdy-życia
anty-grzechem zwę to co widzę przeżywam
że większość ludzi jest całkiem normalna
ani alkoholików złodziei cudzołożców
zabójców polityków i wojen upodobań
zło jest obecne ale nie wygrywa normalności
w jakiej żyjemy my zwykli grzesznicy
prowadzeni poszukiwaniem sensu
w ciele które jest bardzo zmysłowe
ale przecież chce tworzyć kulturę
dobra-prawdy-piękna
na miarę talentów wad i zmagań
(poniedziałek, 19 grudnia 2022, g. 13.50)
***
zmiana religijnych paradygmatów
/przyszłość mieszka w kulturze/religia była jest będzie
homo religiosus się mówi
z nas ludzi myślących
przez wieki obrasta systemami
na szczęście forma się zmienia
w czasach mi współczesnych
zaszła zmiana w polu życiowym
wraz z lepszym rozumieniem człowieka
naszych możliwości poznawczych
i tegoż egzystencjalnych implikacji
badanie mózgu i świadomości
sięgają w głąb wszerz wzwyż
odpoznają ontologiczne związki
świata wewnątrz i zewnątrz nas
szukam jednosci w całości
nie wrogości lub przeciwstawień
wspólnoty współuczestnictwa
w dobru-prawdzie-pięknu
często naocznie i łopatologicznie
tylko głupi neguje zarozumiały
egoizm mu granicą
żeby z innym radość dzielić
w dialogiczności kultury
od której przyszłość zależy
jak przyszłość
cyfrowo się bilansująca
czy jednak osobowo
we wspólnocie darów
które tylko trzeba zaakceptować
składając dziękczynienie
za dobro prawdę piękno
drogi-prawdy-życia
amen alleluje i howgh
choćby od dzieci się ucząc
współodczuwać przeżywać
nie tylko nakazując wierzyć
współuczestniczyć
z bogactwem kultury
którą ludzie współtworzą od początku
szopki obrazki świątynie
uznając za dekoracje
przeżywać to co czyni nas ludźmi
w aspektach istotowych i konstytutywnych
całej rzeczywistości fenomenologicznej
ponad wszystkie metafizyki
bo ona nigdy nie zniknie
chyba że z nami
(poniedziałek, 19 grudnia 2022, g. 11.05)
***
świadomości splecione... (A)
/droga-prawda-życie/... albo spleceni świadomością
my ludzie myślącego gatunku
w naturze i kulturze żyjemy
najbardziej w zakochaniu może
i potem stabilnej miłości wierności
i celebransa z współwyznawcą
widzimy czujemy współprzeżywamy
zakochanie i miłość rodzą nowe światy
i chyba wszystkie splecione świadomości
stany ponad stanami materii
mówi się o świadomości społecznej
choć świadomość jest tylko osób
to samoświadomość Jezusa jest wyzwaniem
Zenitem Wszechdoskonałości Norwida
są stany splątane materii
tu teraz odkryłem świadomości splecione
wzmagające swoje potencjały
tak mają dziadkowie z wnukami
wszystkim zakochanym daję pierwszeństwo
z czego mąż z żoną sakramentalnie
czyli znakiem i narzędziem się stając
wspólnota jest cudem wszechświata
we wspólnocie Bóg mieszka
wierzący i niewierzących
niewierzący mogą nie wiedzieć że talk
że Az taki jest wszechświat kultury
w naturze zakorzeniony
ale gdzie i jak zapodmiotowany
rośnie rozwija się we wspólnocie osób
inna refleksja mnie naszła życiem
w związku z ruchem drogowym
na drodze się nie niszczymy
prócz nieszczęśliwych wypadków
zachowujemy się racjonalnie (prawo ruchu)
takich samych jak my mamy naprzeciwko
dlaczego w innych dziedzinach życia nie
(niedziela, 18 grudnia 2022, g. 10.01)
***
pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój
/z definicji są gwałtem rozumu i kultury/
od tego należało należy zaczynać
każdą w ich Polsce ustroju dyskusję
a nie legalizować że jest normalnie
paradygmat procedowanie itd
przywiózł minister projekt do sejmu
mówi macie go uchwalić bez zmian
praworządność mnie nie interesuje
ani rozum i kultura inna niż Prezes
oto praźródło polskich problemów
na Boże Narodzenie AD 2022
koń senatorem
swój człowiek sędzią z neo-KRS
wszystko zdarzyć się może
jako przykład woluntaryzmu wodzów
nad mechanizmami rozumu i kultury
to właśnie chcę słyszeć w dyskusjach
nauki polskiej kultury plus polityków
są świadomości splecione
w tzw wspólnotach narodowych
i rodzą światy
(niedziela, 18 grudnia 2022, g. 10.27)
***
Bóg jako horyzont zdarzeń
/sprawy fundamentalne osoby i Ludzkości/
można rezygnować z Boga
w myśl nawracających mód
ale po co
sądzę że mądrzej jest przemyśleć
wypraszać z życia i domu
zimą tego świata po co
ani kulturalne ani ani
zapraszam do głębszego myślenia
różne nawiedzam domy przed świętami
w realu i necie
w wielu już choinki stoją
ozdoby wewnątrz i z zewnątrz jaśnieją
pytam po cichu z jakiego powodu
mnie też już się nie podoba religijność serca
wolę tę wiary i rozumu (i serce serc Prusa)
szukających prawd do kontemplacji
bycia współ-świątynią
nawet w zimnym i obcym Kosmosie
w kulturze być obcym nie wolno
trzeba w niej uczestniczyć
najlepiej całym sobą
z talentami i wadami przecież
być cząstką osobo-dziejów i podmiotem
ta oferta się nie przedawni
odkąd człowiek nabrał świadomości
nic mniejszego go (nas) nie zadowoli
ważne jak sobie wyobrażamy
obrazujemy na jakie podobieństwo
mnie już serce symbol obraz nie starcza
ale horyzont zdarzeń zachwyca
Norwid nazywa zenitem
Zenitem Wszechdoskonałości
a gdzie jest twój horyzont zdarzeń
jak tłumaczyć Boże Narodzenie dzieciom
przecież tego co się wydarzyło jakoś
bez choinki opłatka siana pod obrusem
z czego skleić żłóbek i stajenkę
i po co czytać Dobrą Nowinę w wigilię
owszem stara tradycja się zachwiała
w czasach współczesnych skandali
i odkrywania innego oblicza Kościoła
niż ten w którym mnie wychowano
nie można wmawiać czego innego
niż widzimy słyszymy doświadczamy
całym sobą eschatologicznie
eschatologicznie bo fenomenologicznie
nie na autorytet św Tomasza i innych
życie się żyje nade wszystko
prawdę poznaje
aż po kontemplację w zachwycie
nie nakazowo zakazowo
ale sobą ze wszystkimi zmysłami
w pocie od pracy swego czoła
bo prawda jest
przecież w to wierzymy
aż po horyzont zdarzeń
w tym naszego osobowego życia
jeśli chcemy poznać samych siebie
musimy wiele złożyć w całośc
poszukać jedności
mnie najdalej prowadzi trój-motyw
drogi-prawdy-życia
kto złoży te trzy w jedno
Boga wyrzucić nie zdoła
bo jest jeśli na mojej naszej drodze
to jest w prawdach nauki kultury sztuki
jest w życiu całym jakie jest
i nie pyta każdego z nas o zdanie
dzieje się
dzieją się dzieje
współ-tworzy się kultura
od której przyszłość człowieka zależy
co trudno zanegować
Bóg nie jarmarcznych obrazów
choć mogą być na ludowo udane
wielu bardzo lubi te łzawe
ja preferuję całym sobą życie
jakie jest od praprapoczątków
i rozwinęło się do dzisiaj pięknie
mój Bóg jest horyzontem dobra
horyzontem piękna
horyzontem prawdy
ponad którego nic lepszego nie ma
i ludzka inteligencja już nie wymyśl
nie wiem jak można żyć bez Niego (tego)
BTW
pierścieniowi fałszywej sakralizacji
mówię skończcie wreszcie tę epokę
odseksualizować religię głoszę
odreligijnić seksualność
uwolnić Boga z przerostów tradycji
wbrew wierze rozumowi kulturze
co cesarskie cesarzom
lekarzom psychologom
co duchowe…
kiedyś bym napisał duszpasterzom
gdzie jest mój twój horyzont zdarzeń
(piątek, 16 grudnia 2022, g. 10.20)
***
PiS-rząd upada
doczekałem wbrew nadziei
tylko pewność miałem
że musi się zawalić
takie są konsekwencje gwałtu
na rozumie i kulturze człowieka
zbudowany na woli politycznej
prezesa partii i wyznawców
błogosławiony przez Kościół
politycznej religijności
prowadzi do strasznych konsekwencji
kiedy religia staje się filarem partii
największe szkody się dzieją
ludzkiej kulturze
od której przyszłość człowieka zależy
zbawienie miesza się z politykami
religią podpierają się ministrowie
posłowie senatorowie ślubowani
tak mi Bóg dopomoże rozumnie
a potem robią co zechcą
nie wchodząc w dialog z kulturą
oddali się prezesowi w zarząd
jakby bogiem był wszechmocnym
i przeprowadzi ich do ziemi obiecanej
suchą nogą nie licząc się z nikim
który sam zasady i prawa tworzy
to co powinno być wspólnotowe
i tzw mądrością zbiorową
w nieustannym dialogu
wszystkich z wszystkimi
którzy chcą o innych decydować
episkopat ich i nas oszukał
nie bronił powierzonej im mądrości
nie zabrał głosu unikał zdania sprawy
z włodarstwa swego
wszak nawet tylko z Biblii
nie przemówił non possumus
gdy gwałcono konstytucję
gdy rozum i kulturę wzięto w jarzmo
ocen i samowoli prezesa partii
i gdy godności pozbawiano osoby
hipokryzja zapanowała
a autorytet władzy Kościoła hołd oddał
cielcowi złotemu rojeń części Polaków
nie używających publicznie rozumu
głupi lud wszystko od nich kupi
aż ich anty rozum doszedł do ściany
prezes partii i rządu i ministry
marszałki sejmu a i sam prezydent RP
rozbili się o praworządność i pieniądze
miliardy i władzę przesrali na Boże Narodzenie
splątani władzą i tradycjonalizmem
walą się w niesmacznym uścisku
grzebiąc najcenniejsze zbawienie
może ktoś coś po nich odbuduje
powstały zrodzili nowe pokolenia
(czwartek, 15 grudnia 2022, g. 18.16)
***
aspekty istotowe i konstytutywne
/całej rzeczywistości i wiecznej/
brzmi pięknie tajemniczo
ale tak jest i nie jest
choć proste w istocie
świat dla mnie najpierw
i świat w ogóle (poza mną)
możemy się spierać
co do własnego doświadczenia
albo pięknie zgodnie opisywać
świat jaki nam się zdarzył
dar wydarzające się dzianie
nie można być sobą nieadekwatnie
to już krok do celu rozumienia
siebie i świata życia i kultury
adekwatność jest nieodwracalna
tak sądzę chyba że chorobą
istotowy i konstytutywny jestem
jesteśmy my ludzie podmioty świadome
o tych nieświadomych mniej wiemy
adekwatność jest ludzkim przywilejem
w kosmicznym wszechświecie (kultury)
w nas składają się na sens szczęście
z wiarą w wierze na zbawienie
co różni wiarę religijną
od wiary w ogóle
że jest nim konkretna osoba Jezusa
on zaoferował nam siebie i swoje nauki
jak do tego doszedł zgadujemy
że Ojciec że Duch Święty w nim działał
na konkret myśli lektur debat nie złożymy
miał na to lat trzydzieści
co robił przez dalsze trzy lata
zebrane i opisane przez świadków
ślad został nazwany Dobrą Nowiną
kto chce (nie musi) z niej sens czerpie
wzory zachowań bierze za ideał
aspekty istotowe i konstytutywne
poznajemy uznajemy zbieramy w całość
to co tworzy nas czyli nasze życie
co wewnątrz co zewnątrz i jak się składa
wiarą i rozumem obejmujemy w kontemplacji
nie wystarczy coś określić nauką
jeśli w nas się nie odnajdzie zjednoczy w podmiocie
samo zewnętrzne samo naukowe nie wystarczy
musi wyrazić się egzystencjalnie w nas
stać jednostką jakby drogi-prawdy-życia
moja świadomość (samoświadomość) tak ma
nie wziąłem się ani biorę sam z siebie znikąd
wiem w czym moje korzenie źródło sens
dobre to jest piękne sprawiedliwe
adekwatną prawdą do kontemplacji amen
aspekty istotowe i konstytutywne są eschatologią
połączmy oba języki w milczeniu kontemplacji
w ciszy mieszka nie kłótnia a gotowość zgody
w ciszy można rozmawiać o wszystkim (żyć tym)
o wieczności sensu śmierci i zmartwychwstaniu
(środa, 14 grudnia 2022, g. 11.22)
***
eschatologia w życiu (drogi-prawdy-życia)
/Joli Elkan-Wykurz/
coś trwa
poznane lub nie(od)poznane nawet
co jest nasze jakoś
przeżyte i doświadczone nami
czyli tak i owak droga-prawda-życie
jakieś coś w ramach tej trójcy
uświadomione przez podmiot ja-nas
jest perłą dla każdej każdego
kto przeżył uświadomił wie
nawet jeśli odległe czasowo
mówię piszę na własnym przykładzie
konklawe Wojtyły Solidarność potem
czas wolności rojeń wniebowziętych
które z nami i w nas stały się ciałem
nie musimy już szukać ale bronić sensu
(wtorek, 13 grudnia 2022, g. 22.37)
***
przeżycie-myśl-świadomość-czyn
/źródło i ziarno Solidarności/
każdy czyn nas współtworzy (więc zmienia)
biada jeśli nie mamy tego świadomości
przeżycie wyprzedza naszą świadomość
ale nie podmiot przeżyć
warto siebie samego przemyśleć
dokąd nas to może doprowadzić
pytajmy kognitywistów i fenomenologów
samoświadomość nie jest źródłem lecz drogą
jeśli idzie o kolejność bytów (stworzeń)
ale może być przyczyną lepszości osób
ps.
jakie są twoje czyny Polsko
pytałem 3 Maja 1981 roku
więc pytam także dzisiaj
(wtorek, 13 grudnia 2022, g. 14.39)
***
filozofio-teologia pokoleń
/w drodze do i od wnuków/filozofia jest tylko głębszym poznaniem
tego co poznać można myśleniem
poznając rzeczy jakie są przed nami
myślącym gatunkiem na ziem
teologia szybuje poza kręgi widoczne
owszem racjonalnie postrzegając myśląc
to co jest dla postrzegania jakoś dane
w kulturze człowieka na ziemi
w pokoleniach prawda zamieszkuje
żeby mogła owocować w osobach
dając każdej każdemu możliwość pełni
poznania i kontemplacji (dwóch skrzydeł)
po co rozumowi kontemplacja
współświątynność bytowania
ponad którą żaden byt nie wychynie
tak ten świat i kulturą (s)tworzone są
wiara i rozum natura i kultura działają
nie są (nigdy) bezruchem
każdą każdego gdzieś (za)prowadzą
oby w dobrą i szczęśliwą stronę
nie wiem czy już jest taka fenomenologia
lekko-ciężka waga dostępnych znaczeń
między pokoleniami spada na ziemię
w miłości przeważnie i dziękczynieniu
idzie z nami ścieżkami ulicą przez życie
jakby za rękę prowadząc pokolenia
zakodowana w nas miłość jest
pokoleniami i między ten świat odnawia
między dzieckiem a rodzicami najpierw
zrodzoną przestrzeń wszechobejmującą
powtarza się między dziadkiem i wnukami
bo to nie jest tylko psychologia
ani się da sprowadzić do socjologii
do mód życia i stylów wieków dziejów
ponad rasy religie a nawet gatunki
ponad geograficzna ponadmaterialna
w świecie biologicznym znana i poznana
w naturze i kulturze wszechdoskonałość
ona tam mieszka jesteśmy jej owocem
obrazem podobieństwem (aż Bożym)
sens chcesz znaleźć naocznie doskonały
zostań rodzicem (także przez adopcję)
sens życia osób kultury ludzkości
jest zakodowany między tymi osobami
jasne wszędzie bywa deficyt i patologia
jest ideał choć nie ma idealnej realizacji
czytamy co i rusz niestety w mediach
rodzice zabijają dzieci i odwrotnie
wnuki dziadków i samobójstwa rozszerzone
geniusz to zatrzymane dzieciństwo powie poeta
drugi to samo że przemyślane dzieciństwo
przeżyte i zrozumiane w dorosłości
człowieku poznaj samego siebie absolutnie
bez plam ciemnych kompleksów cenzury
stań w świetle swego człowieczeństwa
którego sam sobie nie dałeś
ani co istotnych faktów i okoliczności
bios znaczy życie w podręczniku biologii
można znaleźć inne znaczenie w komputerach
a krytyk i teoretyk literatury napisał tak:
„(…) sięgam do filozofii Giorgia Agambena po jego zasłużenie znaną i uznaną koncepcję, w myśl której maszyna antropologiczna zawsze pracuje na korzyść i w oparciu o zdefiniowanie bios. Bios to życie wartościowe, życie obdarzone sensem. Ale żeby mogło powstać bios, musi zostać wyodrębnione jakieś nagie życie, życie owego sensu pozbawione” (Przemysław Czapliński)
teologia dopowiada Dobrą Nowiną
jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci
nie wejdziecie do królestwa niebieskiego
kto się więc uniży jak to dziecko (konkretne)
ten jest największy w królestwie niebieskim
i kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje
Mnie przyjmuje a ja objawiam i jestem teologią
co trzeba odmienić przemyśleć mam zadane
w myśl (świadomość) i czyn zamienić przeżycie
jeśli nie wejdziemy w tę przestrzeń
cudowną rodną tak jak ziemia obiecana
pełną potencjału błogosławieństw
rozlicznych i różnorodnych ludzkości
ponad rasami wyznaniami wykształceniem
prostej jak ziemia kwiat przyroda w rozkwicie
gdy rozwiniemy odrobinę fenomenologię
dzieci się rodzą z czynów miłości oby tylko
i przez wiele lat nas prowadzą za serce i rękę
aż osiągną samodzielność w bycie
dla ich bezpieczeństwa i szczęścia się żyje
można powiedzieć dla ich dobrego bytu
jeśli od nich dar niespodziewany przyjmiemy
jak w egzystencjalnej bańce płyniemy
przez przestwór czasoprzestrzeni w kulturze
klimat i atmosferę nam dają sobą i przy sobie
wiemy wtedy naprawdę że żyjemy
z nimi czasoprzestrzeń wznosi się i nas na szczyty
Himalaje Karakorum Alpy Tatry razem wzięte
jako i szczyty arcydzieł wszelkich w kulturze
LUDZKOŚĆ ODNAWIA KAŻDA OSOBA POKOLEŃ
wnosi potencjał i żadnych uprzedzeń
w tym schematów ideologicznych
rozwiną dobro prawdę piękno najwięcej jak mogą
jeśli nic nie zaburzy ich rozwoju
a my im pozwolimy i pomożemy
(wtorek, 13 grudnia 2022, g. 13.59)
***
nie wiem
tyle prawd dokoła
tyle rozpocząłem tekstów kultury
a i pisać coś z siebie
a raczej przepisywać z papierowej wersji
że nie wiem za co się złapać
jak w wirówce kosmiczno-kulturowej
że jedyne co rozsądnie mogę zrobić
to wszystko zawiesić na czas jakiś
niech życie przemówi i poprowadzi
droga-prawda-życie (nigdy osobno)
tak właśnie w nas podmiotach działa
podmiotem jestem w naturze i kulturze
racjonalność i na tym polega
aby dać wierze (dobrej) w nas działać
wierze w siebie i mądrość większą
tego wszystkiego co jest
po Zenit Wszechdoskonałości
(poniedziałek, 12.12.2022, g. 15.09)
***
kosmos pokoleń
chcę na to zwrócić uwagę
co w i między pokoleniami
z istoty natury kultury jest
objawia się i dzieje
tytuł tylko przybliża obrazuje
co w soczewce myśli i doznań
można zwać adekwatniej
z pewnością wiem ktoś umie
rodzice i dzieci tworzą kosmos
a za czas pokoleniowy wnuki
to co najważniejsze się odtwarza
miedzy nami homo sapiens Ludzkości
Kosmos pokoleniami się dzieje
od poczęcia narodzin do dojrzałości
opieką troską decyzjami poznaniem
rodziców opiekunów daj Bóg społeczeństw
kiedy rodzą się nowe pokolenia ludzi
między nami rodzicami dziadkami
odnawiając potencjał Ludzkości
egzystencji świadomej miłości kultury
taka bańka egzystencjalna się tworzy
w rodzin kręgach świat (mikro)kosmos
źródło miłości szczęścia zabiegania
innych kosmicznych wzorców nie znam
mierzą to analitycy statystycy teologowie
filozofów zachwyca
jak mądrze cudownie ten świat urządzony
z Logosem Przenajświętszym
można tam wchodzić codziennie
z miłością zachwytem dziękczynieniem
ku temu rodzeni wychowywani przeznaczeni
i cóż że wyjątki z nas nie chcą
(niedziela, 11 grudnia 2022, g. 11.11)
***
konieczność rewolucji fenomenologicznej
/jak tworzy się i działa/istnieje kultura/
metafizyka okroiła świat
z tego co ludzkie nie tylko
co jest i daje się opisać
osoby drogą-prawdą-życiem
bo skoro to przeżywamy to jest
a że jest poza logiką metafizyki
to cóż
ważniejszy człowiek niż teorie
fenomenologia życia
fenomenologia osoby
fenomenologia kultury
ciągle woła/ją o więcej
od czego przyszłość nasza zależy
w za ciasnej teorii metafizyki
metafizyka zawładnęła umysłami
na długie tysiąclecia
korzystając z dorobku całej kultury
ludzkości od początku istnienia
nie pytając o początki świadomości
czyli także początki warunki poznania
(sobota, 10 grudnia 2022, g. 16.51)
***
anty kościół bywa zawsze
/w historii jest nie tylko pornokracja/
czy taki kościół
nie tylko w Toruniu
prowadzi do Boga
i uświęca rzeczywistość
gwałcąc rozum i kulturę
tak samo bywało zawsze
jeśli nie żyje na prawdzie
nie działa zgodnie z wolą Bożą
żyje swoimi mirażami
ogłupia zabija godność
pierścień fałszywej sakralizacji
podział na nich i na resztę
pierścieniem władzy stał się
wykluczającym innych
bo tylko oni są niezwykli
my plebs kościelny
najbliżsi współczesności
od kultury przyszłość zależy
ją współtworzymy
i Kościół czego tamci nie wiedzą
Rydzyk tworzy dzieła rydzykowe
o. zakonnik na swojej zagrodzie
kiep kto sądzi że kościelne
sam sobie sterem i okrętem
potrafi gromadzić miliony
ale nie jest wykwitem znikąd
ma korzenie w polskiej ziemi
w polskiej tradycji religijności
ludowej w około i okrągło
po co im sobór i rozum z wiarą
dołączę tu głos Jezuity
któremu sumienie nie pozwala milczeć
gdy wiara i rozum z papieżem wołają
dołączając do głosu Jezusa
kto gorszy i krzywdzi dzieci (Boże)
"O. Tadeusz Rydzyk to po prostu zwierciadło , w którym przegląda się spora część duchowieństwa i świeckich. On odbija wizję Kościoła, która w Polsce jest dominująca. Niestety. Dlatego od lat nic sie de facto z tym nie robi. Bo zarówno episkopat jak i wierni mają różne a nawet sprzeczne rozumienie Kościoła. Nadto obecnie zarówno. O. Tadeusz jak i wiele kościelnych instytucji wiszą na garnuszku państwa. No i się władzy odwdzięczają. Pozorne profity i gloria. Fortuna nie tylko w starożytności kołem się toczyła. Brak zdecydowanej reakcji, na bzdury i raniące słowa o. Rydzyka bardzo przyśpieszy obroty koła fortuny..
I a propos oświadczenia redemptorystów dodam jeszcze, że niektórzy chyba jeszcze nie zauważyli, że coraz więcej ludzi w Polsce kitu już nie daje sobie wcisnąć, bo po prostu są bardziej wykształceni"(tutaj)
(czwartek, 8 grudnia 2022, g. 11.12)
***
co mnie tworzy... /... i czy trudno być dzieckiem/
ciałem się stałem
ożywioną materią w biologii
z woli i miłości rodziców
w związku sakramentalnym wiecznym
mam wagę wzrost członki oblicze
wielkości mierzalnych
i różne cechy charakterystyczne
dzisiaj już niczego nie szukam
zwłaszcza starą tomaszową metafizyką
staram się opisywać dokładnie
jak to wszystko się dzieje
we mnie i ze mną w świecie
ba we wszechświecie i w kosmosie
wielkości materialne mierzalne są
ale jestem czymś więcej
tajemnicą życia wewnętrznego
w świadomości jak sakrament
znaku innego świata i narzędzia
mocą która sama siebie tworzy
biada gdy wysiłku zaniecha (Ingarden)
moc tajemnica sakrament
podmiot przeżyć świadomych
coś innego i więcej niż materia
niż biochemia i bioelektryka
dziś mam 69 lat
w ziemskich kalendarzach
mierzonych obrotami ziemi
a nasza era od Jezusa
co zapewne wielu uwiera
mnie nie
mnie współtworzy
jego samoświadomość
jego wypowiedzi i czyny
ale Dobra Nowina opowiedziana metafizyką
przestaje już dziś być Dobrą Nowiną
dzisiaj budzę się wstaję ciężko
nawet niechętnie ale muszę
trzeba się jako tako ogarnąć
czym dzisiaj byłbym
bez tego co było więc jest i będzie
tak i inaczej utrwalone kulturą
kiedy wstaję czekam jak adwent
ba jestem adwentem
na to co jest i przyjdzie
ożyję więc informacjami uczuciami
związkami przyczyn i skutków
kojarzeniami pamięci i tożsamości
prawdami wiary i rozumu człowieka
poznanymi aż po kontemplację
tego co jest bo było i się dzieje
a wiem już że jest dobre
jak przy stwarzaniu świata
mam udział w szczęściu
powiem fenomenologicznie
a religijnie w zbawieniu
choć ciągle zbyt metafizycznym
czekającym w adwencie na słowo
które stało i staje się ciałem
świadomość nieznanego brzmi dziwnie
na szczęście pojadę do wnuków
i będziemy się bawić na podłodze
(środa, 7 grudnia 2022, godz. 9.17)
***
religia i Internet
/Andrzejowi Madejowi w dniu św. Mikołajów/
Kochany Andrzeju
wracam od wnuka
a właściwie wnuków
bo z jednym siedzę
by drugi mógł ćwiczyć
to co potrzebne w komunikacji
według nowej metody
po drodze mignął mi znak jasny
muszla świętego Jakuba
nawet w nasze strony zawędrowała
niedługo potem dwa kościoły
przy których postawiliśmy
znak dobrze Tobie znajomy
Rzeczpospolitej Norwidowskiej
w tytule rzecz nowa się zapisała
i choć myśli po drodze mam wiele
ta tytułowa porządku strzeże
mojego pisania ale chyba i więcej
że dzisiaj Internet tak bliski jak religia
pomaga rodzicom dziadkom nauczycielom
podpowiada gdy rozwiązań szukają
to właściwie tyle
choć jeszcze szerszy kontekst się wyłania
gdy dziadek jedzie do wnuków
życia sensu starości i śmierci
bałem się śmierci w dzieciństwie
że po niej już nigdy mnie nie będzie
i to pomimo powtarzania pacierzy
dzisiaj inaczej to widzę
nie w perspektywie nieznanej przyszłości
ale w świetle tego co jest bo już było
co było dobre (poezja i dobroć Norwidów)
więc dołożywszy swoją cząstkę do tego
idę spać spokojnie niech dobro zwycięża
życia sensem mieć udział i swoje dołożyć
dobro prawda piękno jest a reszta przemija
dobro i prawda zwyciężą (dają wolność)
szczęśliwi którzy sens widzą bo przeżyli
posiedli samoświadomość (też w encyklice JPII)
drogi i prawdy i życia i znać i kontemplować
całości z jednością serdeczną
apologetyka to samoświadomość (prof Myśków)
nie tylko Jezusa z Nazaretu
rodzicom moich wnuków Andrzeju błogosławiłeś
od Ciebie wiele się nauczyliśmy i dostali
jesteśmy tego naocznymi świadkami
ludzkiej religii bardzo
ale świat poszedł dalej
odkąd Cię zabrakło na co dzień tutaj
gdy zakładasz Kościół w Azji
i my Tobie błogosławimy
bo wiesz
gdy pojawia się perspektywa eschatologiczna
zawsze w niej stoisz świetliście
ale wiesz
znakiem jesteś na drugim zaraz planie
po tym co było mi życiem
religia zawsze jest służebna pomocniczo
małżeństwem sakramentalnym Ci błogosławimy
domem starym u Matki Bożej Annopolskiej
którego fundamenty są około konstytucyjne
z pragnieniem świętości Marii Królowej
jej męża i Jackowskich po samego Prusa
dołożyłeś swoją szkołę ewangelizacji
w Kodniu Jarocinie Brodnicy Legionowie
Łebie Strachówce Annopolu Zambrzyńcu
gdy jeszcze tu byłeś
nie poznaliśmy wiele brudów świata
w Polsce nie było sojuszu tronu i ołtarza
i w nos byśmy się zaśmiali na taką wizję
wiem że inaczej widzimy Jędraszewskiego
i jego nie tylko arcybiskupstwo
koszula bywa bliższa ciału niż ornat
(wtorek, 6 grudnia 2022, g. 13.46)
***
świat dziecka
/jeśli się nie przeistoczymy z nimi/
mówi się i funkcjonuje dobrze
wśród nas takie powiedzenie
ale czym jest w istocie
one same nie powiedzą
my za nich w nich dla siebie odczytujemy
to nasza nie ich świadomość
tylko swoją możemy w nich odpoznawać
bo każdy dzieckiem jest swego czasu
a i ma być zawsze dla nieba
w słowach Mistrza z Nazaretu
czymkolwiek jest ich świat
staje się cząstką naszego (może więcej)
chcemy w nim z nimi najdłużej przebywać
rodzice chyba nie mają jeszcze możliwości
pochłania ich konieczność utrzymania
czymkolwiek jest ich świat
my emerytalni dziadkowie już możemy
siedzieć z nimi w jedynym obowiązku bycia
człowiekiem dobrym z pełnią świadomości
na wzór drogi-prawdy-życia Mistrza 3 osób
(poniedziałek, 5 grudnia 2022, g. 13.28)
***
zatrute drzewo PiS
partia
część narodowego społeczeństwa
z czegoś wyrasta
ma swoje cele i metody
PiS jest przedłużeniem CENTRUM
które było reakcją na coś
w czym i ja pokoleniowo tkwiłem
inaczej rozumiejąc i przeżywając
to były początki wolności
po komunizmie PRL z Solidarności
w tym i po stanie wojennym
który wiele w życiu Polski zabił
olśnienie Kaczyńskich Kurskich itd.
że tak dalej być nie może
trzeba radykalnie się przeciwstawić
temu co jest rządowe z solidarności
czyli od początku są przeciwko mnie
idę żyję tak jak rozumiem Polskę
braną tęczą zachwytu z Norwidem
od i po Zenit Wszechdoskonałości
czym zatrute PiS drzewo i ustrój
pytanie ważne ciągle już lat tyle
nie poznałem ich tęczy zachwytu
ani jak rozumieją Zenit Wszechdoskonałości
rządzą drugi raz od wyborów 2015
prowadzą swoje partyjno-rządowe polityki
PRL też prowadziło i przeżyłem
co nie znaczy że nie szkodzą systemowo
wszystko co z nich się rodzi tzn z prezesa
obarczone jest jego personalnymi cechami
jego schematy myślenia i uprzedzenia
ciąża nad wszystkim i przymuszają
taka to partia taki ustrój w sojuszu z Kościołem
religią posługują się jak biczem bożym
na fałszu antydialogu i anty wspólnoty
dziel i rządź odbierając godność niepartyjnym
gorszy sort nie po katolicku wymyślili
cichych umów się domyślam z episkopatem
że nigdy ich nie skrytykują w niczym
swoim nakazali wierzyć wbrew konstytucji
wbrew wierze rozumowi kulturze człowieka
mają być carte blanche dla wiary w Prezesa
tylko on jest stwórcą prawodawcą
to co on zdecyduje staje się im biblią nową
(niedziela, 4 grudnia 2022, g. 14.19)
***
pierścień fałszywej sakralizacji
/człowiek - nie auto-konsekrowanie i struktury/
rozwiązałem problem kościelności
znaczy rozwiązało mi się
- bo kimże ja jestem -
fałszywej kościelności
starożytno-metafizycznej
rozwiązało mi się
drogą prawdą życiem
w czasie posoborowo-fenomenologicznym
problem zobaczyłem w definicji
święty powszechny apostolski
czego nie wystarczy zapisać
bo trzeba uzasadnić
zadekretowac można wszystko
zależy jaką się ma władzę narzucić
władza autorytarna bywa hierarchiczna
i o to mamy skutki przez wieki
kościołem się stało to co konsekrowane
czyli w istocie konsekrowani i ich struktury
instytucje z czasem i nade wszystko władza
dla niepoznaki zwali ją duchowną
oni decydowali co święte co plugawo plebejskie
sakralizowali samych siebie i swoje sprawy
swoją prawdę i nieprawdę do wierzeń dawali
a swoje zachowanie jako nietykalne uznali
nie do osądzania przez maluczkich bylejakich
ci którzy tak orzekli (do wierzenia dali)
stali się pierwszymi beneficjentami
ba stali się suwerenami
a wszyscy inni plebsem podporządkowanym
feudalizm kościelny się rozprzestrzeniał
wydając na szczytach pornokrację (X wiek)
ci w kręgu złotego pierścienia władzy
byli wyjęci spod ludzkiej oceny rozumu i kultury
sami siebie ustanowili Kościołem
najważniejszym plus my jacyś tzw świeccy
wystarczyło uzyskać świecenia
stać się konsekrowanymi
aby wejść w krąg złoty pierścienia władzy
dzisiaj możemy się śmiać jak to się stało
że przez tyle wieków ogłupiał ten system
doprowadzając do wypaczeń z istoty
a nieszczerość systemową głosząc cnotą
to co wiedzą należy się tylko korporacji
by the way
i celibat i spowiedź uszna ma historię
nie wszystko co wewnątrz pierścienia
jest święte powszechne i apostolskie
i to z istoty swej i konstytutywnie
badajmy a co dobre zachowajmy
co według tradycji metafizyki koscielnej
jest strasznym grzechem
bo święte dla nich jest tylko to co zatwierdzą
mój pomysł jest taki - zdjąć pierścień
wrzucić z Tolkienem w czeluść by nie wrócił
konsekwencje wydadzą się rewolucyjne
i oni będą zmuszeni teraz żyć w jedności z nami
ba jakoś dostosować się do nas reszty świata
posoborowo-fenomenologicznych
który tak długo udało się im odrzucać
rewolucja fenomenologiczna w Kościele się dzieje
człowiek jest drogą Kościoła
a to co nieludzkie Kościołem nie jest
proste konsekwencje
implikacje bezmierne myślenia
na tym co jest (do poznania i kontemplacji)
a nie na metafizyce schematów i uprzedzeń
pytanie czy ci z dawnego pierścienia sakralizacji
zechcą przejść do prawdziwego Kościoła Jezusa
by już nie było schizofrenii
że w co innego nakazano nam wierzyć
a co innego mamy-widzimy za oknem i w sobie
(sobota, 3 grudnia 2022, g. 14.40)
***
tajemnica zakochania i miłości
/osoba miłość wspólnota tajemnica/
w naturze i kulturze jest
ten stanów stan
zakochania
przekracza on rozum
nie rozważa
tęskni za tym kimś
zakochanie jest pełnią
z wielu stron i aspektów
dopełnia nas w pełnię
spełnieniem bytowania
spełnia tajemnicę bytowania
kontemplacją prawdy wiecznej
tak doświadczamy tajemnicę
większej jedności
uwalniani poza matematykę
sakrament jest znakiem i narzędziem
większej rzeczywistości
danej nam dwóm osobom wspólnoty
(sobota, 3 grudnia 2022, g. 12.04)
***
nawroty życia
/przekaz ostateczny i jego kontemplacja/
mogę pisać tylko o sobie
w kontekście niebanalnym
i już pod koniec drogi
wracam do życia
tylko w trzech przypadkach
fenomenologii własnej osoby
spotkań z wnukami
fenomenologicznego świata prawdy
(przekaz ostateczny i kontemplacja)
reszta jest chorobowym urazem
tego co mnie spotkało traumą
po Solidarności w gminie zwłaszcza
ale i po katechezach w Legionowie
odrzucenie
przez tych których kochałem
(czwartek, 1 grudnia 2022, g. 10.16)
***
dowód religijny z życia
/bez schematów i uprzedzeń np. św. Tomasza/
płynąłem w rwącym nurcie
spraw Ojczyzny i Kościoła
splecionych historią i kulturą
Norwidem Solidarnością Papieżem
na tej drodze doświadczyłem cudów
konklawe 1978 Placu Zwycięstwa 1979
Solidarności w Polsce i Strachówce
cudowne bywały katechezy od 1982
Rzeczpospolita Norwidowska jest cudem
Polską braną tęczą zachwytu
Od i po Zenit Wszechdoskonałości
i samo rozumienie drogi-prawdy-życia
a jednak dzisiaj jest inaczej
piszę o tym do cudownego Andrzeja
watykańskiego dyplomaty i poety
apostoła rodzącego Kościół w Turkmenistanie
coś się wydarzyło niedobrego niestety
wypchnięty jestem z Polski samorządu i Kościoła
z życia społecznego mainstreamu
znajdując współuczestnictwo na marginesie
marginesem jeszcze i znów jesteśmy
odnajdując tego samego ducha (czasu i miejsca)
w internetowej wspólnocie Kościoła
wolni od pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju
zwracam uwagę na obecność ducha w pisaniu
bez niego niczego nie zbierzemy w logos
z tego co nam dane i co przeżywamy jeszcze
niczego właściwie nie dostając od episkopatu
episkopat zaprzedany wierze w rządzących
zostawił nas samym sobie
ok. wytrzymamy dopłyniemy portów
przeżyjemy Jędraszewskiego i podobnych
oni przyjmują partyjną górkę na Wawelu
ślubów udzielają im w Łagiewnikach
za nic nas mają uczucia i patriotyzm
plebsu katolickiego gorszego sortu
(środa, 30 listopada 2022, g. 14.47)
***
bo akurat (prawda)
hypothesis non fingo
ani co do natury
tym bardziej może kultury
ale wszystko co wiem jest kontekstem
tych trzech drogi-prawdy-życia
nie tyko co ale i jak przychodzą
jestem dzisiaj bardzo zadowolony
wnuk powtarza podobną formułę
choć w znaczeniu odwrotnym
jestem zadowolony bo wiem
co napisałem już dotąd
bo tak daje mi dzień
z tym co wczoraj koresponduje
a dzisiaj doszły kolejne konkrety
życzenia dla syna i drugiego posty
a także dla Andrzeja w Turkmenistanie
to wszystko musiało i musi się złożyć
żeby Józef K napisał co napisał
to tylko czubek góry lodowej
bo są na liście podcasty wysłuchane
konferencje wywiady na temat
w Więzi i Kongresie Katoliczek/Katolików
wykładów księży i nie-księży profesorów
tu też podsyła syn linki i rozmowy rodzinne
napisałem czego doświadczam i kojarzę
akurat takie mam miałem drogę-prawdę-życie
akurat tak zaistniała prawda we mnie dla mnie
świadomość to fenomeno-logia
uwolnienie od schematów i uprzedzeń
także i właśnie metafizycznych
(środa, 30 listopada 2022, g. 14.15)
***
Kościół a wiara i poznanie
/Andrzejowi Madejowi OMI z miłością
i tu jest ambaras
czego do dzisiaj nie wiedzieliśmy
powtarzając katechizmem i pacierzem
recytując podniośle w liturgii mszy św
podczas chrztu i w innych sakramentach
dzisiaj zyskaliśmy świadomość większą
najpierw papież przepraszał za grzechy
Kościoła Powszechnego Świętego itd.
grzechów nie tylko osób ale systemowych
dzisiaj zasłona jeszcze bardziej rozerwana
od czasu zmartwychwstania dziwić nie może
ale co za nią zobaczyliśmy już tak
potworne zseksualizowane zakłamanie
patologiczne rozumienia człowieka w ciele
dzisiaj fenomenologia nie metafizyka
bardziej rządzi i uobecnia w kulturze naszej
od której zależy przyszłość człowieka
metafizyka kazała wierzyć
dzieciom starcom (równo czyli bezdusznie)
w to co podają hierarchiczni
do wierzenia nie tylko ale życia strawę
o biedne moje pokolenie
jak w imadle formowane
owszem dobra też doświadczaliśmy
i prawd wiele i piękna
ale umysł zniewolony był normą
dzisiaj fenomenologia pozwala widzieć
i opisywać wolność za którą tęsknimy
tego co jest
wbrew różnym Jedraszewskim
to co jest
całą rzeczywistość człowieka świata i Boga
w postawie miłości intelektualnej
(środa, 30 listopada 2022, g. 13.37)
***
fenomenologia i świadomość
/fenomenologia jest świadomością/
bez siebie sobą być nie mogą
łączone całością w jedno
bo nie tylko co
ale także jak do nas przychodzi
dzieje się (dla nas) istnieje
jak przychodzi to co przychodzi
czyli wszystko w naszym życiu
i to co zewnętrzne i wewnętrzne
świadomość jest fenomenologią
wrażeniem przeżyciem logosem
nic inaczej do nas nie dotrze
jak jakoś
poznawanie opis i prawda w istocie
są ważne jak to jakoś
wydobywane pracą w pocie czoła
nawet Papież-Polak to wiedział
wiedzący najwięcej co w Kościele
pracą habilitacyjną przygotowany
widzieć istotowo i konstytutywnie
wszystko o świecie człowieku i Bogu
(środa, 30 listopada 2022, g. 11.28)
***
religia życia (vs r. teorii)
/pozwólcie dzieciom przychodzić do siebie/
wnuki zjechały i wnuczki (3+2)
dom stary napełniły wesoło
lubią się biegają dookoła
tak ten dom zbudowany jest
radość dziadka przepełnia
czyż nie po to się żyje
idąc na szczyty bycia
świadomego z natury w kulturze
religia teorii mieszka w katechizmach
niezmiennych ani wrażliwych na pory życia
jakbyśmy zastygli w pozach
z theatrum gdy i my byliśmy dziećmi
bądźmy fenomenologiczni bardziej i odważni
w egzystencji w pełni dorosłej
radując się tym co przychodzi (adveniat)
drogą-prawdą-życiem jedności całością
przyjechały dzieci wnuki
jestem w niebie i pierwszym i siódmym
niech mi nie mówią z ambony
czym jest moje życie i niebo
przywożą swoje życie i świat
dynamit i potencjał egzystencji wielki
który świat nowy zwyciężyć może
w nas kiedyś ogniwo świadomego życia
w rodzinnym łańcuchu pokoleń
niebo niebiańskie przeżywałem z nimi
nie dadzą dziś go wielkie zgromadzenia
jakie były udziałem milionów z papieżem
trzeba trochę pożyć
z pracą w pocie swego czoła
a gdy się znajdzie tu teraz
bronić jak zraniony lew
religia życia jest bez wątpienia
i Bożą nazwę drogą i ofertą
żal którzy nigdy nie poznali
za młodu ani w starości
(niedziela, 27 listopada 2022, g. 14.27)
***
religia ontologicznie
/krytyka jest Kościołowi niezbędna/
mówią mi jak żyć
choć już zbliżam się końca
jakbym nie miał własnej struktury
bytowej osobowej ontologicznej
jakbym nie był całością w jednosci
własnej drogi i prawdy i życia
co zaczerpnąłem od Jezusa
ale oni swoje w kółko swoje tylko mówią
być sobą jakim się jest w naturze i kulturze
z rodziną wychowaniem studiami tradycją
a nie posłusznym wykonawcą ich woli
woli osób i nauk ich i ich instytucji
wierzyć w nich i w Kościół z ich nauk
jakbyśmy własnego rozumu byli pozbawieni
nawet z dużym udziałem papieskich encyklik
i powtórzę za Jezusem drogi-prawdy-życia
religia nie jest królową nauk i sztuk
jest służebną ofertą wspólnoty dialogu kultu
bez uszanowania naszej godności jest błędem
i pustymi słowami że jesteśmy drogą Kościoła
ontologię szanujmy od siebie samych zaczynając
człowieku poznaj samego siebie kto zaprzeczy
mądrości myślącego gatunku pracą w pocie czola
dlaczego nie chce rozmawiać z nami hierarchia
życie więcej znaczy i prawda niż teorie
nawet teologiczno-pobożnościowe
coraz więcej głosów synodalności ze świata
i pytań o hierarchiczność i spowiedź dzieci itd
ontologia wszechbytu wszechświata zwycięża
z niej przyszłość człowieka zależy od kultury
nie jakiegoś gdzieś czegoś gdzie nie bywamy
podzieleni także przez hierarchie władzy
ja tylko słowem wydobywam pisząc
z tego co dane zostało mojej strukturze osoby
drogą-prawdą-życiem świadomości
więc niech nie mówią mi gdzie ma ojczyzna
bo pola sioła spowiedź dzieci i hierarchia to...
dziś mówi się o zarządzaniu i ciałem i życiem
nie wszystko stare i młode jest wciąż grzechem
(sobota, 26 listopada 2022, g. 15.40)
***
być w potencji czy w akcie
/fascynujące przedsięwzięcie/przygoda/
inaczej niż metafizyka
stosuję takie rozróżnienie
o dziwo chyba fenomenologicznie
istotowo i konstytutywnie
w postawie miłości intelektualnej
przynajmniej staram się jak umiem
o sobie i o innych osobach piszę
potencjał człowieka zgłębiając
wraz z nauką i sztuką (plus religią)
wiem na co mnie stać proporcjonalnie
musimy stawiać i mierzyć się wysoko
istotowo i konstytutywnie
i cóż że niewielu rozumie
(piątek, 25 listopada 2022, g. 17.51)
***
antropologia-samoświadomość-spowiedź
/przyszłość nasza zależy od kultury/
kogo interesuje antropologia
i ta przyrodnicza i ta kulturowa
a bardzo nas powinna powinny
każdą każdego
człowieka na ziemi
każdej rasy i denominacji
człowieku poznaj samego siebie
mówiła wyrocznia w Delfach
powtarza papież JPII w encyklice
o wierze i rozumie
czyli o kulturze człowieka
rozgorzała dyskusja o spowiedzi dzieci
dla tradycyjnie wierzących po co
oni przyjmują jako oczywiste (tradycję)
bez refleksji nawet z własnego życia
a każdy ma jakieś dobre i złe
nie da się zagwarantować dobra w człowieku
chcielibyśmy bardzo rodzice i dzieci
od tego jest wychowanie w kulturze
ale już wiemy że nie wszyscy księża są tacy
zło także w nich działa z mocą
w życiu i konfesjonale
ale to druga strona medalu
pierwszą jest dobro dzieci
a jest nim miłość bezpieczeństwo rozumienie
żeby miały czas i możliwość poznać siebie
bez naciskania z zewnętrznych struktur
tak jak same się rozwijają w kulturze
domu otoczenia rodziny wszelakiej
my mamy być bardzo uważni na nich samych
nie by zaspokoić oczekiwania tradycji starych
człowieku poznaj samego siebie
swoją osobę ciała cielesność i zmysły w nim
tak jak etapami się to dzieje
bez zniewolenia schematami czyimiś
instytucjonalnymi wręcz czasami
zwłaszcza w takim kraju jak Polska
z nadwagą religii w świata oglądzie
samoświadomość to fenomenologia
Ingarden się nam bardzo przysłużył
warto wniknąć bezstronnie i opisać
bez nadmiaru dogmatologii
schematów i uprzedzeń
w postawie miłości intelektualnej
nikt nie przekroczy wszystkości
pozwólmy dzieciom chodzić do Jezusa
ale ich do tego nie przymuszajmy
odkrywa nauka medyczna tak wiele
mechanizmów niezależnych w nas o nas
mutyzm i spektrum autyzmu lub inne
szanujmy naukę antropologii i teologii
przyszłość człowieka zależy od kultury
nauka i kultura to więcej niż proboszcz
niż najbliższa parafia i nawet biskup
kiepska jest katedra Boga
bez katedr wielu (o-w-i) człowieka
(czwartek, 24 listopada 2022, g. 12.40)
***
ciało piękno osoba
ciało jest piękne
twarz figura
bo w nich jest osoba
nie odwrotnie
choć wielu się zdziwi
może niektórzy zaprzeczą
ale pozostaję przy swoim
tak w młodości
jak i na starość
dzisiejsza pop kultura niweczy
te piękne piękna relacje
wszystko sprowadzając do gender
jakbyśmy seksu ciągle wymagali
(środa, 23 listopada 2022, g. 11.48)
***
Prus Jackowscy i my (Kapaonowie)
wyśmienitą przysporzył okazję
sławny protoplasta jakby
Załuskich już nie wymienię
bo nie mam źródeł prócz dat
datami sięgam Konstytucji Polski
świadomości narodowej
tożsamości konstytucyjnej
ale i osobniczej każdej każdego
nas w rodzinie w Polsce i globalnie
te same geny mamy od prapoczątków
choć także swoje osobiste dokładamy
w łańcuchu pokoleń
nad Prusem głowiła się autorka
nazwała śledztwem biograficznym
chwałą jej za to i za inspiracje
dla Kapaona z annopolskiego lasu
moja samoświadomość na wiele pozwala
przekraczam limity czasowe osób
konstytucją świadomością tożsamością
choć nie śledztwem a kontemplacją
z dziadkiem Prusem się spieram
nie tylko o opowiadanie z prababcią
wyzywający tytuł grzechy dzieciństwa
zmieniają się paradygmaty kultury
dzieci katowało się wtedy grzechem
dzisiaj trzeba przeprosić i naprawić
coś odkryła Monika Piątkowska
z jego genialnych obliczy
człowiekiem z krwi kości i tak dalej
jest każda każdy z nas (wiara i rozum)
gorsi mniejsi samoświadomością
ale to już na inne opowiadanie
PS
kiedyś ten aspekt już poruszyłem
w komentarzu pod mądrym postem
mądrego dobrego dorosłego
znanego redaktora autora
na wiecznej rzeczy pamiątkę
na wieczną rzeczy pamięć
albo odwrotnie
przytoczę duże fragmenty:
Nie byłem niewinnym dzieckiem…„Zbrodnia wypisana na twarzy”
Miałem wtedy siedem lat i pojechałem z tatą na wakacje w jego rodzinne strony, do Krzeszowa nad Sanem.
Ciotka miała swój sad w innej części miasteczka. Wybrałem się tam kiedyś na jabłka. Nieopodal zauważyłem stadko kur i nagle wpadłem na pomysł, żeby je postraszyć. Rzuciłem w nie trzymanym w ręku twardym jabłkiem i trafiłem prosto w główkę dorodnego kurczaka. Zabawnie podskoczył, przekoziołkował parę razy i padł w trawie nieruchomy. Czym prędzej uciekłem z sadu, rozglądając się, czy nikt nie był świadkiem tego, co się stało.
Nazajutrz przed południem wybraliśmy się z tatą na spacer do wąwozów lessowych. Droga prowadziła koło sadu. Przy płocie pobliskiego gospodarstwa stała wiejska kobieta. Pozdrowiła nas życzliwie. Kiedy się zatrzymaliśmy, użaliła się na nieszczęście, jakie ją spotkało: poprzedniego dnia pies sąsiadów zagryzł w sadzie jej ukochanego kogutka. Żeby to jeszcze była kurka, ale kogutek – a szykowała go już na przywódcę stada! Tata okazał zrozumienie, a mnie ogarnął paraliżujący strach, że zbrodnia, którą popełniłem, zostanie wyczytana na mojej twarzy.
- ja nie ma grzechów dzieciństwa. Spieram się nie trylko z Bolesławem Prusem, który wpisał tam także moją prababcię...
- Autor - Ale są ciemne strony dzieciństwa, młodości i dorosłości
- ja - Działania świadome są ciągle niebywałą zagadką! Kiedyś głoszono, że będziemy mieć wiek mózgu. Niech będzie i wiek świadomości!
- Internautka NN - wydaje mi się, że te ciemnie strony dzieciństwa, młodości i dorosłości jak Czarku piszesz, blakną z czasem, patrzę na siebie z pobłażliwością i dobrze mi z tym
(tutaj)
rozmowa pod postem się skończyła
według reguł internetowych
ale mam silne wrażenie
że sprawa zasługuje na więcej
choć literatura może na tym stracić
DOPYTYWAŁ BYM SIĘ DALEJ, DLACZEGO CIEMNE? DLA DZIECKA? DLA KULTURY NATURY TEOLOGII PASTOREALNEJ… gdzieś dogmatyka i stan nauki są tutaj wszyte!?
(środa, 23 listopada 2022, g. 13.41)
***
samoświadomość i czas
/my Prus i wieczność w nas/
samo-i-świadomość
mają bliski związek
moja świadomość przemyślana
jest moją samo-świadomością
kiedy czas przekracza
wstecz może
do przodu dużo trudniej
i niewielu się udaje
przyszło mi do głowy wspomnieniem
dziadek Prus
wpisał prababcię do opowiadania
archetypem grzechów dzieciństwa
takich grzechów nie ma
głoszę dzisiaj wnukom
a i czas jakby się rozpłynął
sięgam wspomnieniem roku 1860
ktoś może kiedyś tu sięgnie
uświadomi sobie więcej o sobie
dzieciństwa i rodziny łaską
bo przecież nie grzechem
(środa, 23 listopada 2022, g. 10.42)
***
ciało świadomość fenomenologia (xy)
- dowartościowanie życia wewnętrznego - fenomenologiczne myślenie
a może bardziej nawet istnienie
zwiększa to co w nas wewnętrzne
zawsze jest dobre dla wszystkości
bilans zewnętrzne wewnętrzne poprawia
nie samym chlebem żyje człowiek
fenomenologia w istocie
jest w służbie świadomości
świadomość daje wielką potencjalność
szkoda że dla niewielu staje się ciałem
tu dokonuje się rewolucja
zmiana paradygmatu
a ja jestem na tym froncie
ps.
przykładem czyli egzemplifikacją
jest opis spotkania...
które się nie odbyło a zaistniało
(środa, 23 listopada 2022, g. 9.25)
***
sens i całość (axx)sens całości
to jasne
choć bywają etapy
rozdziały sensu
choć…
czy może nie być przez chwilę
skryć lub zgubić się nam
mgła może wychynąć zbyt łatwo
zestawiając te dwie
całość bywa bardziej konkretna
całość miewa granice
sens bardziej jest nieuchwytny
choć znaczenie ma przeogromne
dla osoby i chyba tylko dla osób
rzecz psychologicznie rozumna
sens nie może wisieć tylko na wierze
z przekazu innych osób i źródeł
muszę sięgnąć rozumem jakoś
najlepiej wyścielić owinąć
moją osobistą kołyskę sensu
powiązaną z całością mego bytowania
całość nie jest tylko tłem dla sensu
trudno żeby sens od niej abstrahował
raczej widzę je jako splecione
ale całość się kończy sens nigdy
tajemnica to wielka
ale nikt sensu zabrać ani zabić nie zdoli
sens sklonowany jest z wolnością
są może analogią izotopów materii
całość bez sensu brzmi absurdalnie
droga-prawda-życie
nie mogą nie mieć sensu (być sensem)
skoro jedną trzecią jest prawda
w tej całości i jedni
na ile sens jest konstrukcją
na ile objawieniem
wydartym przyjętym z potem swego czoła
bez wglądu w całość jak sens czytać
(wtorek, 22 listopada 2022, g. 14.35)
***
błogosławiona chwila (a+x)
/całość tak ale coś jeszcze/
życie jest całością
od początku do końca
banał
droga-prawda-życie już nie
nie jest nigdy dla żadnej osoby
banałem
ale jeszcze chcę coś tutaj dołożyć
nieoczywistego i niezależnego
przynajmniej od naszego chcenia
chwilę chwilkę
nie każdą choć chcę adekwatnych
ale tę wyjątkowo szczęśliwą
ogarnięcia sensem
dobra prawdy piękna
która może przyjść kiedy chce
choć całością w jedności fundowana
(wtorek, 22 listopada 2022, g. 13.48)
***
fenomen-ologia (naszego) spotkania (x)zostało i jest nam dane spotkanie
dar spotkania
nie byle jakiego
kolesi z klasy licealnej
50 lat po maturze
oprócz spotkania się
warto o nim pomyśleć
rozpakować dar
owszem byliśmy niezwykłą klasą
inni to z zewnątrz widzieli
można zbierać odpryski tego faktu
tamtych i dzisiejszych okoliczności
chcę być uważny
dobrze przeżyć (zobaczyć) opisać
czym jest dziś bo było wczoraj
w czym leży jego i nas adekwatność
antropologicznie powiązanych
w czasoprzestrzeni i kulturze
boję się jechać nową trasą
starym samochodem i bez GPS
wybieram starą którą znałem dobrze
kiedy coś przeżywam oczekując
zastygam na dłużej niż krócej
czekanie staje się mną
reszta nie jest milczeniem lecz mgłą
ps
wiem jak widział spotkanie Tischner
jakie znaczenie dał w filozofii dramatu
ja zaś bardziej jako randkę przeżywam
czego on wiedzieć nie musiał
(poniedziałek, 21 listopada 2022, g. 10.30)
***
ad świadomości (cd)wiem już mniej więcej
jak ewolucyjnie powstaje
do przerabiania bodźców
od wszystkich zmysłów
by bezpiecznie trwać i działać
w otoczeniu bliższym i najdalszym
czyli współzależności napędzają
rozwój centrum kierowniczo decyzyjne
organizmów najwyżej zorganizowanych
ludzi osoby we wszechświecie
no bo skoro już raz powstaliśmy
nie znamy granic rozwoju
w biologii i kulturze
wiemy mniej więcej jakie daje przewagi
ale czym jest świadomość w istocie
jaką ma naturę
poznajemy żmudnie jej strukturę
jak działa w życiu osób myślących
jaką ma naturę tylko zgadujemy
nie jest materią choć ma w niej fundament
w materii owszem ale ożywionej
więc innej w istocie
materia staje się rozkładem prawdopodobieństw
ale ta biologiczna dużo chyba większym czymś
życie dodaje coś do materii prawdopodobieństw
a osoby wolna wolę i kulturę (proces i jej owoce)
więc czemu materialiści kłamią ontologicznie
jakby wszystkie byty były dużo prostsze
dawały się zważyć zmierzyć pozycjonować
względem innych już zmierzonych zważonych
(niedziela, 20 listopada 2022, g. 14.57)
***
myślę dociekam szlifuję
/mój rozdział fenomenologii życia/
organizm i sensor receptor
łączą się (i nas) z otoczeniem
by rozeznać i reagować
bezpiecznie i z korzyścią
dla trwania i rozwoju
rozwój nad życiem wisi
ba życiu zda się zadany
jakby program jakiś realizowało
logos który nie poprzestaje nas małym
staje się chyba nieustannie dalej
po jaki sięgnie ideał nie wiem
na moim i w ogóle rozwoju
poznaję sam siebie jaki czym jestem
z ogromnym podziwem
i dziękczynieniem choć nie idealnym
organizm zatem osobnik i zmysły
coraz bardziej zorganizowane
mózg wykształcił się w nich
by to ogarnąć i koordynować
dla możliwych pożytków
zmysły coś mówią o rzeczywistości
nie tylko czym jest dla mnie
ale także czym i jaka jest w istocie
poznający i poznawany jak w lustrze
czegoś jeszcze bardziej potrzebuje
nie poprzestaje na oddzielnych danych
łącznie powiedzą dużo dużo więcej
tylko trzeba je umieć połączyć w jedno
nad tym mózg osobników i osób pracuje
aż po samoświadomość (i fenomenologię)
świadomość jest łączeniem danych zmysłów
pozwala na dużo lepsze działanie
ale dopiero z podmiotem staje się cudem
osobą świadomą we wszechświecie
tworzy jej obraz prawdę kulturę kontempluje
tak to sobie porządkuję ja człowiek lat 69
drogą-prawdą-życiem doszedłem aż tutaj
czegóż chcieć jeszcze więcej
sens w tym jest i zamieszkuje jednię
całość jedność osobnicza i wszystkość
wszystkość jest kluczowa dzisiaj
złączenie osobowe zewnętrznego-wewnętrznego
bo tak bytujemy nie inaczej
nie w swoich zamknięciach osobniczych
dla dobra prawdy piękna jakie są możliwe
(sobota, 19 listopada 2022, g. 10.47)
***
działać świadomie
/działanie jest odpowiedzią na bodźce/
czy musi być dobre
świadome działanie
świadomości czego i jakiej (poziomy)
człowieku poznaj samego siebie
przyszłość człowieka zależy od kultury
kultura od świadomosci
powiem że tak
ale muszę wiedzieć czym jest świadomość
jaka jest jej struktura (i istota)
świadome jest lepsze od nieświadomego
no i może być tylko w świecie ludzi
na początku jest akcja reakcja najniżej
reakcja na bodziec organizmu żywego
a gdy bodźców jest wiele
mózg i organizm potrzebują świadomości
by wszystko ogarnąć
... a kultura jej coraz większego rozwoju
świadomość mieszka w dwóch światach
w nas (we mnie) i w świecie zewnętrznym
łączy je w sposób logicznie konieczny
nie może być inaczej
deprywacja zmysłów zrodzi nicość
zmysły są niezbędne świadomości
ot i brama fenomenologii
niby proste a rewelacyjne
poznać i kontemplować można (trzeba)
świadomość i działanie są złączone
a każde działanie nas współtworzy
czyn i osoba
miłość i odpowiedzialność
rozgryziona wreszcie
mózg jest urządzeniem narządem
zdolnym łączyć bodźce w świadomość
która potrzebuje jedni podmiotu
aż po szczyty ontologiczne osoby
ontologia i etyka z fenomenologii się rodzi
moralność i metafizyka sensu bycia osoby
można ciągnąć to rozumowanie dalej głębiej
rozgryzając przeżuwając świadomość (praca)
pomagamy mózgowi kulturze i tak dalej
niechże nastanie wiek świadomości wreszcie
(piątek, 18 listopada 2022, g. 10.31)
***
dar od wnuków
przynoszą nam dary
swój świat
jak trzej mędrcy Dobrej Nowiny
i zachętę do pracy w pocie swego czoła
by podołać każdemu od nich wyzwaniu
jak bogaci jesteśmy dziećmi
jak bogaci stajemy się wnukami
(czwartek, 17 listopada 2022, g. 16.55)
***
nowy świat wnuków
/pozwólcie im przychodzić do mnie/
nie każdy tak ma i może
czasem z własnego wyboru
ja to mam szczęście
głupi to ma szczęście się mówi
choć staram się głupim nie być
ośmioro wnuków się patrzy
z każdej niemal strony
Północnego Morza
północnej Polski
albo sąsiedniej gminy
swój świat już przeżyłem
znalazłem co znaleźć poznać miałem
mogę kontemplować prawdę co chwila
ale ich świat poznawać
i w nim być jest szczęściem niezwykłym
to jest tak samo świat prawdziwy
jak nas jak mój był
od początków w mgłach ginących
i w świetle ich dzieciństwa teraz
łańcuch światła nie musi ginąć
często ich przywołuję w pamięci
świadomością z nimi rozmawiam
także oczywiście na migi
ważne że się rozumiemy bo chcemy
każdy dostaje swój czas w tym świecie
(środa, 16 listopada 2022, g. 16.19)
***
poezja filozoficzna
/Monika Adamczyk-Enriquez/
była jest będzie
w człowieku myślącym
jako gatunek i osoba
Bogu niech będą dzięki
tak stworzony nasz świat jest
moja poezja filozoficzna mnie poprzedza
z niej wychodzę i do niej powracam
w każdej chwili danej świadomie
z niej zrodzili mnie rodzice
miłością małżeńską i sakramentalną
moja poezja i mnie się pisze
od początku do końca
zawsze jakiś początek i koniec jest
w naszym (ludzkim) świecie
antropolo-fenomeno-i-teologicznym
poezja filozoficzna samych nawet tytułów
fenomenologia życia religijnego Heiddeggera
fenomenologia jako technika życia wewnętrznego
etyczno-antropologiczne
i teologiczno-mistyczne implikacje
w myśleniu Husserla niemieckiego filozofa
w doktoracie Moniki Adamczyk-Enriquez
dla mnie fenomenologia to świadomość
a świadomość to fenomenologia
uświadomiona wszystkość
(środa, 16 listopada 2022, g. 14.03)
***
wszystkość (c)
moja wszystkość jest moja
nie zliczą jej algorytmy jakiekolwiek
nie sięgnie po nią sztuczna inteligencja
moja wszystkość potrzebuje mnie
wszystkość trzeba przeżyć
tylko podmiot osoby to może
(wtorek, 15 listopada 2022, g. 14.10)
***
wszystkość i sens (b)
nie myślałbym o tym
gdyby nie przeżywanie sensu
co i rusz od dawna
jako wszystkość właśnie
bo bez wnętrza go nie ma
by c nie może
sensu nie przylepi administrator
trzeba go przeżywać i rozumieć
jakoś
to co zewnętrzne nie wystarczy
muszą ze sobą się łączyć dwa światy
fenomenologicznie of course
wszystkość musi być fenomenologiczna
(poniedziałek, 14 listopada 2022, g. 12.07)
***
wiele celów czy jeden
odpowiem zawczasu
tak jak doświadczam ja sam
że nigdy chyba nie miałem wielu
ale jeden nade wszystko
właśnie znów przed chwilą się dał
sens życia jako takiego
nie pośrednie cząstkowe
młodości życiowych sukcesów
rozpisanych socjo-psychologicznie
karier jakichś pozycji powodzenia
według katalogu przechodniego mód
nie
sens widzę doświadczam całością
siebie samego w świecie tego Wszechświata
przesuwającego zasłonę czasoprzestrzeni
wchodząc w głębię objawień prawdy
tych do (roz)poznania i kontemplacji
w całej przepięknej podmiotowości
w innym miejscu piszę o wszystkości (i sensu
(poniedziałek, 14 listopada 2022, g. 10.52)
***
wszystkość
/a mojej bez podmiotu być nie może/jestem przekonany
do nowego pojęcia
chyba je nawet odkrywam
niby nic wielkiego
złączenie dwóch światów
zewnętrznego i podmiotowego
jestem przekonany
o ich jedności
czas to wprowadzić umocnić
bliskie wszystkiemu i nie obce
wszystko widzimy zewnętrznie
chroniąc swoje wnętrze czemuś
nasz świat wewnętrzny niewyraźny
nieuświadomione powody czemuś
wszystkość to uświadomienie plus
zajrzałem do googla wszelako
i o dziwo wszystkość tam jest
u Doroszewskiego ale jakaś inna
niepodmiotowa raczej jako zbiór
(poniedziałek, 14 listopada 2022, g. 10.30)
***
wszystkość i sens (a)
/sens ot i wszystko/
czym uchwycić sens
w debatach przemądrych jest
a trzeba tak niewiele
co każda każdy ma i potrafi
uważności gdy jest i przychodzi
z nagła może w każdym momencie
duchem ciałem całością
poza naszymi podziałami dziedzin
właśnie przed chwilą tak miałem
i nie była to myśl w pierwszym rzędzie
raczej całość wszystkiego
czym jestem co mam
co mnie otacza
w tej chwili
w starym annopolskim domu
no bo gdy myślą rozebrać
to w tym co duchowo-intelektualne
czy w tym cielesno-materialnym żywym
czy w całości jak leci
gdy potrafimy chwycić
a nawet nazwać
(niedziela, 13 listopada 2022, g. 22.20)
***
naturalna kolej rzeczy
piszę żyję żyję pisze
niczego już nie czekając w świecie
ale sens z tego nie uciekł
w perspektywie tego świata nic
ale skoro nadal to robię
widać jest inna perspektywa
(niedziela, 13 listopada 2022, g. 18.02)
***
(by) w jednym stali domu
dziadek i wnuki
w jednym stali domu
bawią się dziś jesieni porą
odnowiona weranda im służy
113 letnia jak fundamenty i reszta
zbudowana przez przodków
jako sanktuarium rodzinne
pełne ideałów
Maria chciała być świętą
z Jackowskich (jako i Trembińskich)
wuja miała Pisarza a brata rzeźbiarza
inteligencja pozytywistyczna stolicy
z której w Katyniu zginęło wielu
także jej brat i kuzyn
mąż Marii stąd pochodził
z rolniczej rodziny w Annopolu
ojciec jeszcze był niepiśmienny
on doszedł wysokich urzędów
piątego stopnia w służbie państwowej
co niesłychane jest i do dzisiaj
że i brat ksiądz mgr dziekan w Małogoszczu
kiedy bawię się z wnukami
kiedy dziś na odnowionej werandzie długo
zagubia się stary Józef K dziadek
nie tylko gubi w dzisiejszej mgle
odnajduje mały Józio sprzed wieka
dzieci całego świata łączmy się
Jezus nas woła zaprasza jak wtedy
(niedziela, 13 listopada 2022, g. 17.44)
***
obojętnie 11 listopada 2022
flaga białoczerwona wisiała zawsze
na werandzie starego domu w Annopolu
od czasów zakładania Solidarności
w czasie złym z nadzieją zbawienia
gdy było czego się bać w samotni
jestem zobojętniały jak otępiały dzisiaj
na to co pokazują w telewizorze
repertuar propagandowego kołowrotka
nie jestem obojętny wobec święta Ojczyzny
wobec świątecznego wyzwania
Polek i Polaków 11 listopada 2022
dlaczego się zastanawiam teraz późną porą
próbuję z czymś porównać
na przykład z wędrowcem
który przeszedł jakaś trasę
dziś reklamowaną w mediach
przecież nie zmieni się w pasjonata widza
ją tę drogę przeszedłem
Polską Drogę Wolności
mogę ją dzień za dniem opowiedzieć
jej korzenie źródła i porywy
po Zenit Wszechdoskonałości
mogę jej bronić jak wolności w istocie
innych uczestników i świadków słuchać
życiem przeżywać drogę i prawdę
życiem osoby świadomej historii i kultury
samoświadomej siebie
z tożsamością konstytucyjną i kulturową
moje życie dziś niezazębione jest
tryby wszystkie wysiadły
w państwie kościele samorządzie
jakby mnie nigdy nie było
zaprawdę zaprawdę inne emocje już mam
więc przeżywam tak jak w tytule
nie jestem łyżką dziegciu w ich beczce
kroplą goryczy w ich świętowaniu
ale co z naszą ziemią będzie
gdy sól świadków zwietrzeje
(piątek, 11 listopada 2022, g. 21.18)
***
samoświadomość bycia
jestem
ja Józef K
i mam samoświadomość bycia
sobą Józefem K
we Wszechświecie
życie jest fenomenem
zagarnia wszystko wokół jakoś
sięga poza siebie (granice)
czyli nie jest wsobne lecz transcendentalne
od prapoczątków coś przyłącza spoza
najpierw cząstki atomy związki
teraz świadomością sięga wszechświata
moja samoświadomość też przekracza
zwykłą ludzką codzienność
sięga tam gdzie wzrok nie sięga
poznaje coraz więcej i kontempluje
świadomość staje w progu domu
mysliwego rolnika arystokraty
i w progach Kaplicy Sykstyńskiej
w progach nauki i sztuki i religii
natury jaką zna i kultury poznanej
na granicy samego siebie osoby
i granicy talentów ograniczeń grzechów
a zaczęło się od subkomórki
czy atomy wiedziały w co się łączą
a te które nie po drodze się odpychają
samoświadomość bycia Józefa K
jest świadomością tego co dopełnia
od prapoczątków moich dziejów
sobą teraz i rekapitulacją jakąś
tego wszystkiego co uświadomiłem
i tego co nie (jeszcze i w ogóle)
w ciszy mam szczęście kontemplować
po Zenit Wszechdoskonałości
i jak tu żyć bez wieszczów
(piątek, 11 Listopada 2022, g. 10.15)
***
ja organizm świadomy
zawsze złączony z otoczeniem
można nazwać środowiskiem
albo Wszechświatem
bez niego bez nich niemożliwy
od form najprostszych złączeń
po najwyższą świadomość
będąc na koniec rozwoju podmiotem
samoświadomością natury i kultury
nie sięgnę w głąb szczypcami
nie wyrwę serca sensu
w ciele samoświadomości bytu
ale mogę opowiedzieć na ileś
nauki o środowisku
nauka o pomiocie
o (samo)świadomości
w powijakach na początku XXI wieku
(czwartek, 10 listopada 2022, g. 9.43)
***
związki/relacje świadomości
/z całą Rzeczywistością Wszechświata/
piję zimny sok z lodówki
dobrze widzę-wiem że trzymam go w rece
ścieka przez gardło przełyk niżej
widzę czuję wiem gdzie i kim jestem
czy w ogóle coś istnieje w izolacji
bez relacji i związków nie wierzę
tak jest moja wiara i rozum
każdego dnia potwierdzana życiem
o dziwo niespodziewane
nie zacznę od zakochanych i jabłka
dwóch polówek się mówi weselnie
ale ja od czego jestem innego (szyk)
i szyk słów mnie nie uwiąże
ja zacznę od zmysłów
i tego dlaczego są jakie są
w związku z rzeczywistością naszą
świadomość nie istnieje oddzielnie
od całej naszej rzeczywistości
w naturze i kulturze ma źródła
droga nasza i prawda i życie
więc badajmy świadomość naszą
powie co nie co lub wiele o świecie
bo ten dał się jej zrodzić i zbadać
świadomość jest związkiem prawdy
prawdy przeważnie się nie ukrywają
chyba że w ludziach fałszywych
te inne chcą być się nam objawić
dają poznaniu i kontemplacji
jakie to proste wielkie oczywiste
w zmysłach i w wierze i rozumie
łączę się z cała rzeczywistością
w nich nie tylko dzięki nim
a wszystko trzeba zacząć od początku
wróćmy do początków mówił JPII
gdy życie powstawało zmysłowe
po co im były zmysły początkowe
organizmom żywym po co były i są
czy bez nich życie byłoby możliwe
jak potem do nich ma się świadomość
czy ta sama zasada celowości
na i w drodze prawdy życia podmiot
czy w ogóle coś istnieje w izolacji
nie ma świadomości bez Wszechświata
w nas wszystko jest w związku z nim
on i ja nie ja z niczego sam sobie
jasne że nie powiem nic ponad to
o wszechświecie bez świadomości
bo skąd miałbym coś o takim wiedzieć
niech sobie istnieje jako se chce i tyle
(środa, 9 listopada 2022, g. 19.14)
***
każde dobro
/biedni którzy nie widzą ani.../
kawę wygodnie się robi
dzięki mądrym wynalazkom
wszystko można poprawiać
doskonałość zawsze przed jest
choć od pradawna piękno jest
w tym na ścianach jaskiń
w Egipcie Grecji i wszędzie
gdzie my bo człowiek tak ma
mądry nie nadąży
głupi nie rozpozna
dobra na każdym kroku
i je nazywać z miłością
i pomyśleć co by to było
gdyby nas ludzi nie było
nikt nie umiałby nazwać
dobra piękna prawdy
dobrze że my żyjemy
ludzie myślący kobiety i chłopy
którzy chcemy i potrafimy
cała drogą-prawdą-życiem
zmysły w rozwoju się rozwinęły
by uchwycić to co w środowisku
żeby z pożytkiem realizować
potencjał swój i dookoła materii
ale świat się punktowo nie kończy
jest to co najodleglejsze
czego żadne zmysły nie sięgną
tylko wiara z rozumem w zgodzie
wiara nie znaczy religia
ale skrzydło przez naturę dane
bez którego daleko nie ulecimy
chwyceni nie w wieczność lecz małość
rozmawiałem dzisiaj z przyjacielem
przyjaciel zawsze znaczy także duchowy
o modlitwie niereligijnie zrodzoną
wołaniem ducha wieczności i kultury
(środa, 9 listopada 2022, g. 14.30)
***
w obronie naszego Kościoła
/papieże przepraszają Kościół trwa bez zmian/niepojęte
stało się za życia pokolenia
mojego i moich przyjaciół
z Kościołem Powszechnym
karmiono nas fusami
wierzyliśmy bo jakże inaczej
wychowaniem kulturą tradycją
a to była spróchniała lipa
prawdy drugą stronę odkrywamy
pod koniec życia pokoleniowego
pół wieku po maturze
i jeszcze dłużej po Soborze
z którego nasi księża nic sobie nie robią
choć jego litera obowiązuje papieży
zabrano nam nasz kościół
oddano PiS partii i jej wyborcom
kpiąc z wiary z rozumem i kulturą
od których to przecież przyszłość zależy
przynajmniej według świętego JPII
który też wywraca nasze pojęcia
piętnaście lat po swojej śmierci
zabrano nam kościół
czekamy że cud kolejny się zdarzy
i oddadzą nam jako dobro wspólne
w prawdzie dialogu wspólnocie miłości
kościół dawny był nasz i nas krzywdził
nie tylko pedofilami w sutannach
i kryjących ich biskupów i kurii
krzywdził inaczej nie umiał ani chciał
pseudonauką o płciowości i grzechach
rozróżniali grzechy nieskromne i nieczyste
i nam na barki od dzieciństwa wkładali
okradali z godności nawet nas-dzieci
w imię upornych teorii kościelnych
spowiedź stała się strasznym brzemieniem
któż należycie czysty i skromny
więc lataliśmy do konfesjonałów
zbyt często by nie ciążyło dzieciństwu
samogwałt brzmiał jak wytrych do piekła
który na szyi nosiliśmy jak zbrodniarze
a gdzie szacunek dla siebie samych
gdzie godność i świętość naszą utopili
słowami zza kratek i ambon
bez anteny odbioru i intencji prawdy amen
bo tylko oni mieli rację (nad naszymi duszami)
oni ani czyści ani skromni ani prawdziwi
chyba nigdy wobec nas szczerzy
zawłaszczyli i nadal zawłaszczają Kościół
czy doczekamy normalności w prawdzie
aby wrócić zwyczajnie do wspólnot
wspólnot wiary rozumu dialogu kultu itd
od kultury przyszłość przecież zależy osób
osoba jest godna prawdziwej miłości
prawdy dobra piękna nie kazań jedynie
jako przedsionka do kolejki po komunii
w to wszystko w dzieciństwie wierzyliśmy
tak wiem już dobrze
nie jestem sam
jest nas całe pokolenie
z pewnością wiele pokoleń
ale wcześniejsi już nie doczekali
nie idealizujmy tego co nieświęte
metafizyką nadbudowując fenomenologię
basta non possumus
non abbiate paura
skoro jeszcze żyjemy (już część tylko)
musimy zdobyć się na odwagę
dać świadectwo udręczonej w nas prawdzie
przed całym Kościołem świętym i nieświętym
tu zaszła bowiem zmiana w polu doświadczenia
siebie świata Boga i Kościoła synodalnego
klerykalna nieszczerość stała się zbrodnią
wielu doświadczyło zła okradania z godności
kto ma sobie poradzić jak nie ja
mąż ojciec dziadek katecheta-filozof i świadek
(poniedziałek, 7 listopada 2022, g. 17.36)
***
radość fenomenologii
to radość bycia we wszechświecie
świadomego życia osób
zmysłowo cielesno rozumnych
po wyżyny ducha wartości ideałów
idzie się tam drogą-prawdą-Życiem
każdą chwilą świadomą w (o)sobie
która raz dana każdej i każdemu
do przeżycia rozumienia w kontemplacji
fenomenologia radość daje
bo uważnością być musi
natężeniem świadomości
czyli świadomością chwili
momentologia wiecznej uważności
tak ma i taką jest
objawianie nie wymaga narracji
daje się poznawać i kontemplować
tożsamość pomaga fenomenologii
zgarnia najwięcej danych
z tego co jest bo było coś
nigdy dość dziękczynienia za to
co przejawem najwyższej kultury
radością bycia świadomym
(w religii bycia zbawionym)
(piątek/poniedziałek, 4/7 listopada 2022)
***
dar ziemi
moja nasza Strachówka
dar ziemi przyjęty i Życia
dar miejsca zamieszkania
dar prawd objawianych
naturą historią kulturą
tak się rodzą wspólnoty
od przyjęcia daru
pokorną uważność rodzi
nachalna władczość zabija
sens drogi-prawdy-życia
Strachówka świadoma pamięta
ma w historii i kulturze mistrza
mistrza nad mistrzami Wieszcza
rozsławionego papieżem globalnie
piękno-pracy-zmartwychwstanie
Strachówka rodzi się w bólach
niewielu pracą w pocie czoła się rosi
wbrew nauce papieża o kulturze
woli żyć polityką kariery własnej
tym co najbardziej im doczesne
(poniedziałek, 7 listopada 2022, g. 9.55)
***
prawda fenomenologii
coś widzi widzący
coś słyszy słyszący’
czujący zawsze coś czuje
deprywacja jest złym doświadczeniem
co powinniśmy lepiej przemyśleć
z punktu widzenia człowieka
brak zmysłów jest końcem świata
deprywacja krzyczy o złu (nicości)
wiec czymże zmysły nasze są
co mówią nam o naszym wszechświecie
chciałem opowiedzieć konkret
krzyż z Taize na mostku piersi sercu
bo skoro go odnalazłem po XL-leciu
został odnaleziony przywrócony mi
a chce mówić jeszcze więcej niż wtedy
przypomina Wojtka pierwszy go miał
zachwycił mnie jak kierunkowskaz nieba
pojechałem tam gdzie mi podpowiedział
przeżyłem ponad wszelkie spodziewanie
i na tym nigdy narracja się nie skończy
poznałem w necie zakonnika
o nazwisku ze sławnych Kolumbów
spytałem najpierw o ich rodzinne relacje
tak bohater należy do naszej rodziny
później pytałem o mojego Wojtka
to łączy się z wizytą też u pani doktor
od mediów i religii i męża menedżera
zaprosili do swego mieszkania
z Anglikiem od Polaków w Anglii-UK
co historię i współczesność brata
Mokotów Rakowicka Asfaltowa okolice
na każdym kroku ma ołtarzyki ojczyste
od świętego Boboli po Janka Bytnara
a zacząłem od Dawidowskiego Alka
który z nami związany Kilińskim
fenomenologio kto ciebie ogarnie
i z twoją pomocą postać tego świata
szczęśliwi którzy ciebie rozumieją
w poznawaniu siebie osoby świata i Boga
bez schematów i uprzedzeń (JPII)
fenomenologio szczęśliwy kto ciebie uprawia
błogosławiony sensem drogi-prawdy-życia
twoje sieci łańcuchy fraktale objawiają
prawdę prawd które się nam dają
byle nie stawiać jej granic lenistwa
(sobota, 5 listopada 2022, g. 22.12)
***
szczytowanie dziadka
trzeba dożyć tego czasu
gdy możliwości największe
spotykają najmniejsze
łaską świadomego życia
skojarzenia seksualne są niesłuszne
raczej idźmy w zdobywanie szczytów
czyż każda każdy o tym nie roi
od młodości do końca chyba
nie masz ponad Himalaje
wysokości na Ziemi
prócz ideałów największych
które przebijają wszystko
teraz dopiero możliwe
stają się cele wymarzone
sądzę że każdego człowieka
świadomego w kulturze
teraz spotykam najszczerszych ludzi
wydawało się to już niemożliwe
we wsiech koalicjach życiowych
a jednak są i objawiają się w wnukach
stańcie się jako one mówi Jezus
jasne że chcę z nimi być szczęśliwy
to znaczy pragnąc tego czego one
zabawa jest ich naturalnym od-ruchem
chcą poznawać nieznane niemożliwe
wierzą nam niebiańską ufnością
pokonujemy wspólnie galaktyki
odkrywając temperaturę jądra słońca
zawsze spóźniony sobie uświadamiam
że nie każdy może doznać szczęścia
które tutaj opisuję (choć wielu chce)
przykro mi ale i wielu nie rozumie
(sobota, 5 listopada 2022, g. 20.37)
***
doszedłem rozumienia
dożyłem tej chwili
drogą-prawdą-życiem of course
doszedłem pracą w pocie swego czoła
teraz mogę odejść
dalej już nie szukam
choć jeszcze żyję i dożywam w prawdzie
jako emerytowany katecheta
póki żyję będę pisał i doszlifowywał
szczegóły jak się będą objawiać i łączyć
fenomenologia momentologii bycia
może z fenomenologią kontemplacji
btw liście obficie opadają za oknem
z dębów pamięci
(środa, 2 listopada 2022, g. 11.13)
***
momentologia fenomenologia i ja
/maksimum otwarcia i akceptacji tego co jest/
takie odkrycia nagle przychodzą
mogą z każdą życiową chwilą
czynnością refleksją
pracą w pocie swego czoła
teraz pijąc łyczek soku
tak by spłynął gdzie i jak trzeba
połączyłem w całość te sprawy
chwila to fenomenologia osób
bez nich chwil nie ma
a momentologia tam prowadzi
wyostrzając każdy zmysł
tu teraz doświadczam sensu
sensu siebie w świecie i wieczności
tak to rozumiem i przeżywam
jak prawdy poznanie z kontemplacją
(wtorek, 1 listopada 2022, g. 21.27)
***
wnuki i fenomenologia (dziadka)
/jeśli ktoś zesztywnieje w metafizyce to wybaczcie i jemu/świat znów jest jeszcze lepszy
wnuki tu były
przecież ich radość jest moją
a gdy ich capną smutki to też
te same mamy zabawki
ludziki potwory samochodziki tory
miny robimy lustrzano podobne
przecież duch i krew z czegoś płyną
przecież rozmawiamy poważnie
w berka poganiamy do końca
przytulaski żegnając zrobimy
czekając kolejnego dnia spotkań
tytuł może być inny
że świat znów jest lepszy
dzięki nowemu pokoleniu życia
i fenomenologii dziadka
niefrasobliwe zabawy filmy i ciasta
wypełniają nasz czas
nawet jeśli z epizodami pocieszeń
tu teraz dzieje się życie (też moje)
dziś nad mistrzów życia wewnętrznego
wyrośli i ponad profesorskie wykłady
z których owszem mogę skorzystać
by poprawić fenomenologię z wnukami
(wtorek, 1 listopada 2022, g. 18.12)
***
fenomenologicznie żyć (bywać choć)
/Szymkowi Ignasiowi przed MBA i wszystkim pozostałym/
do sensu szliśmy przez metafizykę
ale czas już nastaje inny
radzimy sobie coraz lepiej
przynajmniej chcę w to wierzyć
z tym co jest przed oczami
formowały nas obrazy przyjęte
przez wychowanie i tradycję
aż coraz więcej doszło wyzwolenia
żeby samemu mierzyć wszechświaty
poznawać co jest fenomenologicznie
stare schematy dobra i zła i w ogóle
wdrukowały i w nas uprzedzenia
do tego co inne nieznane i obce
bez uważności w dialogu
wspólnoty ludzi dobrej woli
fenomenologia wręcz uczula
na wszystko co jest tu i wszędzie
bez uprzedzeń że z innej parafii
przyjmując sercem to co istniejące
co na dobre wychodzi i w religii
kupiłem właśnie najdroższą książkę
Heideggera Martina Niemca (archive)
Fenomenologia życia religijnego
wykłady z lat 1918-1921 za 160 złp
można się na nich ćwiczyć
metafizyka tradycji uwstecznia
zawężając ograniczając do swoich
a wszystko pozostałe jest wrogie
czego fenomenologia robić nie może
uznając wszystko co jest i ich prawa
takie poglądy wpędzają w konflikt
uznając istnienie nie akceptuję zła
chcę by wszędzie zwyciężało dobro
i prawda i piękno
unikając schematów i uprzedzeń
(wtorek, 1 listopada 2022, g. 17.14)
***
grzech Kościoła
/święto-grzeszne a zwykłe kosmiczno-medyczne/
ja Józef K mam 69 lat
jest mglisty ciepły dzień
w kalendarzu 1 listopada 2022
zwany dniem wszystkich świętych
u nas dzień wolny i przyjadą wnuki
w związku z czynnością fizjologiczną
chodzi mi po głowie obrazek z dzieciństwa
pamięć świadomość fenomenologia tak ma
coś się z czymś powiązało jeśli im było dane
w jedną osobę pamięć i tożsamość
komputer stanął mi na drodze
w dobrej i w złej przysłudze
włącza się wyłącza niszcząc zapisane (już)
odtwarzam cierpliwie
byle się nie zdenerwować (nie wściec)
bo zgubię to co już tam jest świadome
w komputerze pilnuje funkcji zapisywania
co chwilę co już jest bo zapisane przed chwilą
w dziejach Kościoła to stokroć trudniejsze
uciekają w mgłę niepamięci niechęci nieszczerość
byle nie ujawnić tego co jest im wiadome
bo myślą ze staruszkom kardynałom zapomną
zapomną wybaczą i wszystko będzie jak było
nie i po trzykroć zawsze ktoś pamięta spisuje
pamięć tożsamość czyny i rozmowy (Miłosz)
choćby Józef K dziadek z Annopola
na obrazku jest dziecko i obskurny wychodek
którego obskurności dziecko nie widzi
to jego jest dom i dzieciństwo
właśnie usłyszał od kolegi z podwórka
że jak skóra nie schodzi z fiutka
to nie można się normalnie rozwijać
nie można będzie odbyć stosunku
i zostać rodzicem ojcem dziecka
popędziłem w te pędy za wychodek
jak to jest u mnie
bez cienia myśli o grzechach
to zbyt ważna życiowo sprawa była
nawet dla dziecka
któż jest taki głupi by się nie zlęknąć
że może z nim być coś nie tak
byłem już wtedy po świętych naukach
z wykładem przed pierwszą świętą komunią
o grzechach nieczystości i nieskromności
byłem już molestowany przez księdza
za obskurnym dziś dla mnie wychodkiem
byłem ja Józio kochany przez wszystkich
to znaczy ojca matkę siostry i Boga
nie jakiś popaprany kościelny grzesznik
w popapranych chorych głowach księży
dzisiaj jestem mężem ojcem dziadkiem
czy wnuki mogą nas nie kochać
czy to leży w naturze wychowaniu kulturze
nie
jak i grzech kościoła leży w nim samym
od najmłodszych lat nas okłamujący
że jest święty powszechny apostolski
a my grzeszni i jakby niefizjologiczni
bo sami sobie księża nie radzą ze sobą
więc grzech ich kościoła ogromny
leży w zakłamywaniu rzeczywistości
a mogłoby być tak pięknie
co ideał to ideał
a co rzeczywistość to rzeczywistość
można ją przekłamać metafizyką
ale nie fenomenologią
która pozwala pisać teologie mądrzejsze
ps
właśnie przypomniało mi się coś jeszcze
a jakże powiązane wszechstronnie
że 1 listopada ja rodzic odbierałem dziecko
ze szpitala na Niekłańskiej
po chirurgicznym zabiegu
to co normalne u ludzi i zwierząt (ssaków)
ma nazwy tajemniczo brzmiące dla laików
konglutynacja-sklejenie napletka stulejka wnętrostwo
zadaniem rodziców i medycyny zadziałać
kościół niech się nie wtrąca do tego
kto zastawia pułapki sam może w nie wpaść
czego skandale seksualne księży przykładem
Kościół złamał zasadę swego Mistrza
co cesarskie cesarzowi
co medyczne medycynie
był kiedyś teleturniej miedzypokoleniowy
nie jesteś mądrzejszy od pięcioklasisty
jeśli odkleiłeś się od nauki już dawno
znajomość Biblii i układy w kuriach
nie pozwalają przewidzieć ruchu/zdrowia ciał
także tych niebieskich
(wtorek, 1 listopada 2022, g. 12.01)
***
dlaczego fenomenologia
/nawet wiara musi mieć fenomenologiczne podstawy/
gdy człowiek dojrzeje
ma wielkie zapasy doświadczeń
raczej za niż przed sobą
choć zadania i owszem
dawania świadectwa prawdzie
dojrzewanie jest nie tylko komórkowe
ale osobowe nade wszystko chyba
raczej chyba dużo stawiam pytajników
no ale pierwszy wszak jest w tytule
dlaczego fenomenologia jest tak ważna
chcieli mnie karmić metafizyką
tą klasyczną po Arystotelesie
na której zbudowano Kościół
Tomasza ale nie tego z Ewangelii
Który chciał dotknąć poznaniem
ja wolę jednak ewangelicznego
choć pouczony został o wierze
że inni błogosławieni są
bo wierzą nie pytając
staję z nim co do zasady
nie widzieli a uwierzyli
ale istotne jest komu
tym którzy widzieli
i dawali świadectwo
podstawą jest konkret realny
wiara dotyczy niewidzialnego
niesłyszalnego niedotykalnego
poza horyzontem możliwości
ale przecież rozumnego
i od wiarygodnego świadka
wierzę nie wierzę
w bajki baśnie i inne narracje
zależy od wielu okoliczności
wieku i autorytetu opowiadającego
jako i uwarunkowań słuchacza
fenomenologia jest faktyczna
ma oparcie w czymś co się dzieje
co się już stało a nawet będzie
i do nas dochodzi różnie
a nasza świadomość przyjmuje
przyjąć akceptować poznać
bez myślenia nie można
głębiej lub pobieżniej
najlepiej aż tak po kontemplację
która zewnętrzne i wewnętrzne jednoczy
chciałem cos poczytać na temat
jednoczenia tego co najważniejsze dla osób
znalazłem tekst bp Rysia z Łodzi
zacytuję na tę okoliczność słowa
o ciekawej postaci Karola de Foucauld
"... widać, jak wiara i niewiara Tomasza jest dla nas budująca. Jest nam bardzo potrzebna. Ojcowie Kościoła nie wahali się mówić, iż ta niewiara była nam potrzebna być może bardziej niż wiara pozostałych…
… biografia Karola de Foucaulda pokazuje nam świętego, którego nawrócenie tuż przed 30. rokiem życia zaczęło się od spotkania pobożnych muzułmanów… powracający w niej refren – zdanie, w którym wieloletni ojciec duchowny Karola, ks. Huvelin, zawarł precyzyjny klucz do zrozumienia jego wiary: „On przemienia religię w miłość”.
Religia, dokąd nie jest miłością (a więc spotkaniem Osób), jest ideologią. Kto wie, czy nie jedną z najniebezpieczniejszych. Jeśli nie dla innych, to z całą pewnością dla samego wyznawcy. Staje się też łatwo źródłem podziałów między ludźmi"
/tutaj/
(środa, 26 października 2022, g. 11.52)
***
zapoznany zmysł
/jakby w tryptyku annopolskim/
tak sobie myślę uświadamiam
że zmysł sensu w nas działa
ale niewielu go odbiera
z niego odbiera bodźców informacje
lecz uporządkowań epoka nastanie
we mnie zaś działa chyba przez życie
ciągle go słyszę jakby odbieram
jest sens jest sens jest sens
objawia się drogą-prawdą-życiem
ma istotę osobowo-podmiotową
poznawalną miłością intelektualną
w aspektach istotowo-konstytutywnych
czyż każda kontemplacja nim nie jest
ta od poznania prawd
do której zdolności mamy
jeśli chcemy używać wszystkich skrzydeł
wiary na siłę nie łączmy z religią
najpierw ta pierwotna w nas działa
jak dziecko w miłość wierzy matki ojca
i ich potrzebuje
o religii kiedyś usłyszy tak lub owak
wiara ta wiara inna w ogóle
działa bo musi
nie wszystko mamy w zasięgu zmysłów
to znaczy tych uznanych powszechnie
(wtorek, 25 października 2022, g. 22.06)
***
broni mnie fenomenologia
/podobnie język bronią arcydzieła/
w Polsce źle zabrzmi co napiszę
żyje się raczej tu bezrefleksyjnie
powierzając swój los religijności
może nawet gdy się nie wierzy
metafizyka mnie nie broni
każe tylko (za to) wierzyć i wierzyć
w niezmiennie ustalone normy
w prawdy które mnie przerastają
nie wie co czuję i myślę
i jej w ogóle nie obchodzi
nie ma do tego narzędzi
tylko teorie wymysły autorytety
a tu zmysłów trza żeby być sobą
czuć życie siebie świat cały
kulturą otulony jak pierzem
metafizyką tego nie zastąpisz
mózg musi filtrować informacje
bo i zmysły można oszukiwać
choć to zabieg na krótką metę
oszustom się nie dajmy z żadnej strony
broni mnie fenomenologia od a do z
to co przeżyłem poznałem wszystko
więc wiarą i rozumem ogarniam
tak jak to leciało i leci (przecudnie)
fenomenologia daje zakres i treść
daje ciągłość od prapoczątków mnie
na drodze i prawdy i życia i sensu
tak jak je przeżywam i rozumiem
metafizyka jest uzupełnieniem
życia samego siebie nie zastąpi
świata poznaniem nie przybliży
tylko teorie teorie i autorytety teorii
człowiek to ten kto zna siebie
mówiła grecka wyrocznia
papież powtarzał za nią nawet
wiara i rozum dają skrzydła+kontemplację
mój strumień świadomości jeszcze płynie
masztem i jego sternikiem jest podmiot
wielki nawigator człowieka-osoby
ale rzeczywistości sobie nie teoretyzuje
w rzeczywistości się żyje ją przeżywa
doznając na wszelkie dostępne sposoby
receptory po to się stały rozwinęły
dostarczając pożywkę wierze i rozumowi
nic przeciw Biblii nie powiem bo po co
spisała jakieś doświadczenia osób i narodu
przyszłość człowieka zależy od kultury
powiedział nasz papież UNESCO i światu
(poniedziałek, 24 października 2022, g. 11.22)
***
świadomość my rzeczywistość
wydaje się że pierwsza jest rzeczywistość
w której my się zjawiamy
wolą udziałem rodziców
tak jest na początku naszego istnienia
ale niedługo potem
następuje wielka zmiana miejsc
świadomość wychodzi zjawia się na czele
zaczynamy mieć udział w czymś więcej
właśnie świadomie
zwłaszcza my ludzie dobrej woli
co za szczęście
mieć udział
w świadomości siebie i świata
świadomość jest zapisana w kulturze
wszelkim spisanym poznaniem
na skale na papierze lub inaczej
utrwalonym prze-życiem
natura nam ją daje w rzeczywistości
która nie jest tylko materią
i materialne relacje to nie wszystko
co nawet jeśli na jej bazie powstaje
nie jest tylko nią samą
transcendując ją w swej istocie
od prapoczątków z nami związana
w sztuce nauce wszelkiego poznania
cudem się staje samoświadomości
a tak mało o niej samej wiemy
co nie daje nam najlepszego świadectwa
nie ma nas dla nas bez niej
może dla innej cywilizacji spoza
albo maszyn-robotów pomiarowych
ba jednak prawie o niej nie rozmawiamy
struktura świadomości brzmi mgławicą
na szczęście postała fenomenologia
która bada i o wszystkim mówi
w związku stałym w rzeczywistości
z nami podmiotami osób
(niedziela, 23 października 2022, g. 11.01)
***
wiara i rozum
nie mógł wiedzieć nawet papież
pisząc swoją encyklikę
nikt znać wszystkich nie może
implikacji
wcześniej można było rządzić
ludzkimi losami w duszach
za pomocą ślepego posłuszeństwa
tradycji i stanowi kapłańskiemu
dzisiaj to przestaje działać
na mocy wiary i rozumu
czyli doświadczanego życia
przeżyć drogi-prawdy-życia
już nie to co ci podali-kazali wierzyć
ale życie samo współdecyduje
współ-decyduje ze mną podmiotem
poznania prawdy i kontemplacji
mogą mi mówić co chcą jak dawniej
jednak jestem silniejszy w kulturze
wiem kim jestem co mogę i nie mogę
nie tylko samym posłuszeństwem
Jezus zachował się tak samo
gdy chcieli Go strącić z góry
przeszedł mimo nich poszedł dalej
wiedział kim jest i co ma zrobić
(środa, 19 października 2022, g. 12.45)
***
świadomość
to moja pasja
wiedzie na łąki zielone
nad wody spokojne
w głąb i wzwyż sensu
prawd do kontemplowania
czyli bycia współświątynią
bez życia świata jej nie ma
być nie może znikąd donikąd
trwa we mnie teraz przeżycie
pisania o paradygmatach
współczesności czyli fenomenologii
i zagubienia wraz z przerwaniem ciągu
i próby powrotu
otóż najbardziej pomocny jest Internet
w którym najwięcej informacji siedzi
z życia które się dzieje obiektywnie
a my w nim mamy swój udział
otóż życie dzisiaj mi doniosło
można powiedzieć objawiło
niesławne życie wewnętrzne PiS-u
w tak zwanej ich akademii (prezesa)
czym potwierdza się obecny ustrój
jego osobowe źródła
zakłamania utopii i im zależności
ustrój deprywacyjny z istoty rzeczy
bo inaczej być nie może w tym kulcie
tak jest religią
kultem na kulcie prezesa jednostki
bez paradygmatu fenomenologii ani do płota
jak w powiedzeniu o Bogu w tradycji
poznaj i wtedy oddaj Mu pokłon
i kołyskę ustawisz Mu u siebie
(środa, 19 października 2022, g. 12.05)
***
paradygmaty współczesności
/to jest zawsze Dobra Nowina/
jednym z nich jest fenomenologia
tak i wierzenia były wcześniej ludowe
owszem podręczniki bywają pożyteczne
na pewnym etapie rozwoju jak zawsze
ale trzeba umieć się z nich uwolnić
mocą światła z pryzmatu egzystencji
pryzmat ów wskazał Jezus z Nazaretu
czyli i drogę i prawdę i życie
łączone w osobową jednię
warto znać Jego samoświadomość
a tego raczej boją się tani apologeci
niczego nie poznam jeśli nie utrwalę
w tajemnym odczynniku świadomości
która zawsze podmiotem i egzystencjalna
świadomości bezpodmiotowej nie ma
podmiot nasz żyje w ciele myślącym
podmiot bezdomny nie brzmi dobrze
…
podmiotowy charakter ludzkiego ciała
tropi ksiądz Karpiński z Łowicza
podmiotowy myślący bywa człowiek
jeśli chce być sobą naprawdę
w religii mówi się zaprawdę powiadam wam
…
piszę tu swoim stanem świadomości
nie tematem zadanym po cos i przez kogoś
to istotna różnica
bo i ja bywam zagubionym czasami
gdy zacznę nie skończę i powrócę
wtedy znam i rozumiem temat
ale nie mam pierwotnej świadomości
która mnie wypełniała na początku tekstu
muszę jakby zaczynać od początku
by świadomość nadgoniła temat (weszła)
…
no więc są paradygmaty współczesności
fenomenologię uważam za znaczący
w rejonach wykształconych ludzi
aktywnie obecnych w kulturze
nie poprzestaną na wierze (i w) tradycji
samodzielnie w życiu świata są i chcą być
to jest dla nas oczywiste
że widzimy słyszymy czujemy jesteśmy
nie musimy niczego nikomu udowadniać
dotykamy rzeczywistości sobą
w niej z nią w naturze i kulturze
wiarą i rozumem w głąb wzwyż się unosząc
współ-ją-tworzymy
aż po poznanie prawdy i jej kontemplację
wziąłem od Jezusa triadę pryzmat wieczny
przez który mój cel się staje i doskonali
(samo)świadomy podmiotowy jedyny
drogą jednostkową poprowadzony
z dostępem do prawd zewsząd
w życiu tego co jest umiejscowiony
doszlifowany do ostateczności
z immanencją i transcendencją w zgodzie
cielesno-duchowy więc i zmysłowy
więc metafizyczny aż bo fenomeno-logiczny
logos w Logosie we wszystkim i jedyny
(środa, 19 października 2022, g.10.38)
***
przepisane z papieru
- PiS-rozum-kultura -
ich jest prawo
ich jest sprawiedliwość
ich prawda i chwała
z religii wzięli przykłady
najwyższym prawodawcą prezes
jedyny pracodawca ich karier
stwórca partii i wszetecznego ustroju
Krakowskie Przedmieście ich było
najeżdżali na Wawel też miesięcznie
katakumby i pomniki tysięczne
i schody czarne przed hotelem stolicy
ich prawo i sprawiedliwość działa wstecz
jak Bóg jest i był-było i będzie
prawdą jest to co chce prezes partii
grzebiąc ze swoją porażką nawet religię
od czasu rzymskich kodeksów nieznani
barbarzyńcy weszli do naszego domu
rządzą bez związku z kulturą większą
rozumem pod siebie bez genów osoby
wzięli sobie na świadectwo Kościół
prawo kanoniczne wiary i bez-nie-wiary
sami przeciwko wszystkim w dziejach
chorzy od złego przecież nie miłości
(wtorek, 18 października 2022, g. 15.50)
***
potencjał egzystencjalny
/i całokształt tego co świadome/
nie wiem czym jest
ale stwierdzam go życiem
przy pisaniu
tylko wtedy siadam zapisuję
gdy potencjał każe
zwany bywa natchnieniem
tylko w danej chwili mogę
jeśli maksymalna uwagę zachowam
najmniejszy jej brak (z)gubi
taką chwilę jak zadanie-misję dostaje
siądź zapisz zanim zniknie przeminie
to co o kulturze człowieka stanowi
nacechowanie chwili egzystencją osoby
jakby cząstkę duchowości stwarza
ich konglomeratem jest świadomość
jak mierzyć potencjał egzystencjalny
czyżby arcydziełami
tak Norwid mierzył potencjał języka
przykład stoi za tym rozważaniem
z braku prądu zapisałem na kartce
ale czy kiedyś przepiszę w Internet
(wtorek, 18 października 2022, g. 15.20)
***
partia łamiąca prawo
gwałtem rozumu i kultury
nazywam nasz ustrój od 2015
oni – wolą polityczną wyborców
każdego dnia dostarczają dowodów
może nigdy aż tak jak dzisiaj
tworząc prawo które działa wstecz
wszystko mogą zrobić po swojemu
sprawiedliwością ma być dla wyborców
każdą rzecz mogą nazwać jak chcą
kiedy chcą i jakkolwiek im służebnie
premier i funkcjonariusze wytłumaczą
wszak liczy się tylko prezes
tak traktują prawo do prawa ludzi
tym po ichniemu jest praworządność
oni stwarzają rzeczywistość
oto najgorsza ich i z nich implikacja
(wtorek, 18 października 2022, g. 14.42)
***
interakcje osobowe i odzyskiwanie pokoju
/rodzicom nauczycielom człowiekowi w człowieku/
interakcją jest moje pisanie
ze mnie w świat cały
nie trzymam tego czym żyję
co przeżywam
co się we mnie dzieje
takie moje zadanie na starość
z całą mądrości umiejętnością
która urosła w postać dzisiejszą
nieznaną młodości
cała drogą-prawdą-życiem
nie jest to poezja ani filozofia
choć obie podały mi ręce
bym mógł wykonać zadanie
człowieka myślącego gatunku
z samoświadomością podmiotu
interakcje osobowe np. z wnukami
te dobre dają pokój
te gorsze niepokój
nie wszystko przecież od nas zależy
od nich też choć bardzo dużo
mamy poziomy rozwoju oni i ja
ile i jak jesteśmy sobie potrzebni
od poziomu rozwoju też zależy
od wczucia czyli einfühlung
dopowie współpatronka Europy
większość powie że to psychologia
i na tym poprzestanie
mnie jednak ciągnie dalej wyżej
szerzej głębiej w dwa światy
dane nam fenomenologicznie
myślenie też jest psychologiczne
ale jego owoce już nie (niekoniecznie)
stają się ciałem i nie tylko w nas
mają taką moc przeogromną
sprawczą twórczą wód i łąk zielonych
odnajduję pokój wraz z tym światem
z całym jego światem nawet może
obwarowuję znakami zapytania wiele
ale nie jego istnienie
które jest największym spełnieniem
pokój w ogóle który jest sensu udziałem
tego który człowiek może i po-do-znaje
i poza tym niczego dalej nie pragnie
skoro jest poznaje i kontempluje
w swojej naturze ludzkiej i kulturze
(poniedziałek, 17 października 2022, g. 11.22)
***
kociokwik z pazłotkiem w tle
/po 2-gim Śniadaniu Mistrzów/
polityka sięga po cele polityczne
ekonomia po ekonomiczne
choć są ich polityczne implikacje
wojskowi po wojskowe
z politykami czasem się dogadując
ze wszystkimi straszliwymi skutkami
sportowcy po sportowe
religia po religijne (kościelne)
długo można ciągnąć wyliczankę
filozofia nie ma swoich celów
jedynie prawdę
którą chce poznawać
a i kontemplować
jeśli używa się wszystkich skrzydeł
danych człowiekowi
naturą i w kulturze
wszyscyśmy podobni w istocie
co kto owija w pazłotka
siedząc na progu domu swego
co i ja robię
całą swoją drogą-prawdą-życiem
sens kontynuując odczytany
wraz z wszystkimi… ideałami człowieka
(sobota, 15 października 2022, g. 12.59)
***
więcej niż nadzieja
/Europie współczesnej kultury i światu całemu/
to pewność
każdy ma swoją drogę
każdy widzi słyszy czuje sobą
każdy dostaje jakieś znaki
byle czytał je i chciał kontemplować
chwilowo mało takich widzę wkoło
spotkali się przyjaciele
ze studiów w Glasgow
na ślubie jednego z nich
na południu Włoch
partnerki partnerzy narzeczeni małżonkowie
każda każdy kto szuka znajduje
widzę syna i wnuka (wszystkich ich)
w południowym entourage
mógł tak Grudziński i di Lampedusa
może każdy wędrownik
z tytułami i bez od wieków wszędzie
znaleźć się w najciekawszym punkcie
z Polski Szkocji Portugalii
w związkach serdecznych
miłościach małżeństwach rodzinach
znaleźli zostali znalezieni czasoprzestrzenią
w kulturze
języki im się nie mieszają służą rozumieniu
a przecież to nie koniec objawień
Andrzej śle pozdrowienia z Tajlandii
Hela z Connorem wyjeżdżają do Anglii
Kasia z Łazarzem tworzą swoja szkołę
wnukowie z rodzicami są i pod bokiem w Tłuszczu
Marysia z Olkiem zaczęli po namyśle studia
za dużo ich
żeby to był przypadek
oni są częścią obecnego większego świata
niż to chcą nam wmawiać rządzący RP
ideologowie katoprawicy od nieszczęść i utopii
sami właściwie dla siebie przeciwko wszystkim
wojna przeciwko Ludzkości w Ukrainie
nie będzie trwała wiecznie
Rosja ze wstydu zapadnie się pod ziemię
politologowie zbilansują plusy z minusami
przyszłość człowieka zależy od kultury
jest prawda miłość sens i obiektywizacja
(czwartek, 13 października 2022, g. 12.12)
***
fenomenologia-tożsamość-kultura
/o pierwszeństwie źródłowego kontaktu człowieka z rzeczywistością/
błogosławiony kto ma swoją fenomenologię
bo znaczy że i ma swoją teologię
osoby i dobra piękna prawdy
które można poznać i kontemplować
do nieoczekiwanych dochodzę wyników
ja mąż ojciec dziadek patriota katecheta
ale co ciekawe
zaprzeczają temu moje państwo i Kościół
nauka oczywiście w ich gronie
ustalili a priori przecież
że z takimi jak ja się nie rozmawia
pozostając tylko w dialogu swoich
a tu masz ci taki ambaras
został stworzony przez fakty
które akurat ja wyrażam podmiotowo
bo zostały mi dane do kontemplacji
fenomenologia potrzebuje podmiotu
przedstawiciela homo sapiens
w naturze i kulturze
z dodatkowym genem wolności
tożsamość jest powiązana z podmiotem
dwa podmioty mają różne tożsamości
w granicach tej samej kultury
piszę to chyba dla przyszłych pokoleń
(środa, 12 października 2022, g. 13.40)
***
praca w pocie swego czoła
świadome przeżywanie faktów życiowych
także myśli, które nas nawiedzają
czy świadomość może męczyć
praca jej w niej podmiotu
bo czy podmiot ma czoło
praca myśleniem człowieka ma oblicze
czyli także czoło
muszę rozróżnić dwie rzeczy sprawy
pracę umysłową zadaną
i pracę świadomości z głębi siebie
nad wszystkim czyli także nad sobą
czego nie da się już rozdzielić
pracę zadaną znamy lepiej
w końcu na utrzymanie pracujemy tak
dla rodziny wspólnoty Ojczyzny
tę drugą znamy dużo gorzej
musimy wsłuchiwać się w siebie
i podejmować dialog raczej
z tym co dociera do nas z wnętrza życia
fenomenologią życia można nazwać
tak jak się w nas objawia podmiotowi
podmiotowi wszelkich przeżyć świadomych
lecz ciągle jesteśmy zbyt zewnętrzni
(wtorek, 11 października 2022, g. 11.48)
***
co można (może człowiek-osoba)
co z życia można wycisnąć
co może z niego wypromieniować
może z transsubstancjacją zmienić
w diament przenajczystszy
zebrać trzeba jak najwięcej
z tego co zebrać można
faktów zdarzeń refleksji
poznań zachwytów i przeciwnie
tego co życie stanowi nasze
i to w ogóle jakie się dzieje
i wszystkie próby jego poznania
tak jak się jawi nauką i kulturą
gdy to wszystko wykonam
ja człowiek myślący
drogą-prawdą-życiem świata
sens niechybnie odczytam
bo gdy adekwatnie poznam
wzrasta i prawdopodobieństwo
adekwatnych zachowań h-sapiens
po pełną aż odpowiedzialność
(poniedziałek, 10 października 2022, g. 15.56)
***
moja fenomenologia
/i teologia na niej bo innej być nie może/dojrzewała ze mną całe życie
nauczyłem się jej prawie sam
może nie tyle wbrew profesorom
ale obok
musiałem dożyć dzisiaj
dojść aż tutaj (ty teraz)
realizmem dnia za dniem
nocy i poranków
to co przeżyłem
dało mi moją fenomenologię
która jest i filozofią i teologią
antropologią samoświadomości first
nie to
co poznałem w teorii
ale to co poznałem życiem
faktami przeżytymi
bliższa koszula ciału
mówi się dziecku ale źle naucza
nie pokazując siły która tu mieszka
ale uciekając w teorie wychowawcze
że wiara z posłuszeństwem kroczy
rodząc się ze słuchania
a mądry pedagog wie
że z wzorów osobowych obserwując
słuchałem profesorów czytałem
fenomenologię inaczej poznałem
własnym życiem
obfitością fatów i uczestnictwa
metafizyka cała jest teorią
coś w nas ku niej ciągnie coś odpycha
można z niej korzystać oczywiście
na różnych etapach poznania
Jezus o dziwo był fenomenologiczny
wskazał na drogę i prawdę i życie
nie na teorie obficie obecne w tradycji
Biblia jest jednak historią osób
i moje życie dało mi Biblię
stało się Biblią
nie tego wymyślić nie mogłem
i nie mogli mi tego przekazać inni
Rzeczpospolitą Norwidowską
Sanktuarium Matki Bożej annopolskiej
które obrodziły świadomością
tożsamością konstytucyjną itd.
szczęśliwi swoją fenomenologią
ci którzy jej doszli pracowicie
poskładali w całość najwięcej
z tego co im się całym życiem dało
trzeba mieć odwagę myślenia
uwolnienieni z okowów metafizyki
przekazywanej wychowaniem
tradycyjną polska rodziną
(niedziela, 9 października 2022, g. 14.30)
***
ja nierób
siedzę nic nie robię
ja nierób
za oknem widzę dęby stare
na parapecie kot biały
przede mną monitor i ekran
całkiem całkiem nowoczesne
pies przy budzie przyjazny
zrobię sobie (jednak) kawy
choć ja nierób
i ani się wychwalać będę
ani potępiać i usprawiedliwiać
i tak być musi
i tak się coś stanie
miłości mojej-naszej
człowieka na ziemi
ja człowiek myślący
na swoim etapie rozwoju
nie tak hop-siup
jakby każdej każdemu się chciało
na to nierobienie trzeba zasłużyć
ciężką mniej bardziej pracą myśli
aby na dany etap rozwoju się wedrzeć
na przekór wszelkim lenistwom
wiem dzisiaj od trudnego dość rana
ranne bywają słabością dni początki
wiem jednak na mocy drogi-prawdy-życia
nawet od wczoraj przedwczoraj już wiem
każde objawienie ma czynnik podmiotowy
jak to dobrze powiem
że właśnie w tej chwili
nie jestem w żadnym innym miejscu
na ziemi matce naszej
choć w każdym innym miejscu
mogą być dobrzy mądrzy ludzie
kontemplowanie bycia dostałem
dla mnie cudowność
pałaców i zamków wewnętrznych
przecudne są komnataty
co zrobić i jaką pracą mogę
żeby inni mogli z niej nich (s)korzystać
dysponuję tu teraz życiem całym
jakiś opis zostawiam
czy zechce ze mną tutaj ktoś wejść
(sobota, 8 października 2022, g. 13.00)
***
cud - czy technologia - poznania
/ponad rozterki Hamleta/
wyprowadzić z atomu świadomość
byłoby cudem nad cudami
to jednak dwa porządki istnienia
atomy były ważne kiedyś
jeszcze w mojej młodości niedawnej
dziś rozpłynęły się w prawdopodobieństwie
może tu są może tam
cząstki dużo mniejsze
mają jakiś spin kolor może jeszcze coś
w końcu stają się tylko matematyką
jak od nich dojść do życia i świadomości
dalibóg nie wiem
kto taki wzór wynajdzie
w tym co istnieje
wszystkim we wszystkim oto jest pytanie
czy wewnętrzne poznaje wewnętrzne
a matematyka samą siebie może
wszechswiatem spraw naszych po wieczność
jakie przewagi i cele daje świadomość
że się w ogóle pojawia
etapem rozwoju osób gatunku Ludzkości
(środa, 5 października 2022, g. 12.31)
***
dwa porządki praw
/fizyk i fenomenolog - opis złożoności natury/
jednym porządkiem
nie da się opisać
naszej rzeczywistości
są dwa
przedmiotowy i podmiotowy
a i tak są splątane
bez siebie istnieć nie mogą
cóż po kosmosie bez człowieka
który sięga weń i poznaje
póki co
kosmos jest dziejami materii
ale kto to do końca już wie
etapami poznajemy (homo sapiens)
to co odkrywają w fizyce
doświadczalnej teoretycznej
teraz mówi się też matematycznej
wiemy może wcześniej z fenomenologii
prawa przedmiotowe i podmiotowe
może podmiotowo-przedmiotowe
nie upraszczajmy wszystkiego na siłę
(wtorek, 4 października 2022, g. 13.07)
***
ad psychologii i nie tylko
/teraz już mogę brać prysznic/
dobrodziejstwo emeryta i miejsca
jedno z (teraz tak mam wiek 69)
że gdy zapiszę coś
wówczas dopiero istnieję
jako zwykły sobie Józef K
zapiszę gdy coś się da
przecież nie moje wymysły
cząstkę kwant rzeczywistości
które żywią moją psychologię
nie chodzi tylko o (samo)poczucie
cząstka kwant tej rzeczywistości
dla mnie prawie najważniejszej
no bo muszę i mogę żyć w ciele
w ciele myślącym
w stanie samoświadomości
podobnie musiał czuć Ingarden
i myśleć poznawczo (w czas wojny)
że człowiek istnieje doprawdy (Wojtyła)
gdy odda się dobrowolnie (dar z siebie)
na wytwarzanie dobra prawdy i piękna
(poniedziałek, 3 października 2022, g. 11.15)
***
po drugiej stronie poznania
/gdzieś we Wszechświecie/
organizmy żywe poznają
poznawanie jest atrybutem życia
jest im potrzebne do życia
człowiecze jest istnieć i poznawać
z tego jak poznaję wnioskuję
o naturze poznawanego
poznawanej rzeczywistości
do czego służą zmysły i reszta
widzę widzialne
słyszę słyszalne
czuję odczuwalne jakoś
najciekawsza jest reszta
świadomość podmiot uczucia
są po co
jaki świat odpoznają
jaką inną rzeczywistość
jaką komu dają korzyść
oto jest pytanie
człowieka myślącego od dawna
ja pyłek ponadkosmicznego losu
ponadkosmicznego sensu
(poniedziałek, 3 października 2022, g. 10.49)
***
opisanie bycia
/a nawet teologia na fenomenologii/
tylko człowiek może
wie że tylko on
przedstawiciel homo sapiens
na każdym etapie życia
dysponuje/my aparaturą
do wykonania zadania
trzeba chcieć
uczynić potrzebą jakby
odczytać swoje wnętrze
nie każda każdy musi
rozumiem
są praktyczniejsze zadania
w historii ludzkości są
chyba od zawsze
ci inni z innymi potrzebami
malują po ścianach jaskiń
wiedzą jak pochować zmarłych
uważni (są) na ten wymiar
żyję sobie i wam w XXI wieku
w obecnym stanie kultury (nauki)
ze sporą samoświadomością
znam jako tako ścieżkę ludzkiej myśli
i to co za mego życia się działo
jako moją drogę-prawdę-życie-całości
mojej całości z jednością mi znaną
przecież nie wszystkiego jak leci
i to mi zbawiennie wystarcza
najpierw napisałem całkiem
ale zbawiennie jest tu lepszym słowem
pojęciem zaczerpniętym od Jezusa
On też w tym życiu wziął udział
jak i na ile opisuje nam Dobra Nowina
żyję w Jego naszym kręgu kulturowym
w XXI wieku mamy możliwości
jakich nie mieli poprzednicy
wszystko mieć pod palcami dostępne
z tego co dostępne nauko-technologicznie
ale nic nie zastąpi poznania wewnętrznego
świata wszechświata istnienia od środka
jak się nam co jawi
zmysłami mózgiem nauką kulturą
to co się daje chwytam i opisuję
nie chciałbym żyć w świecie ocenzurowanym
sprowadzonym do programów matematycznych
niby jeszcze człowiek a już (czy) robot/yczny
bez zhumanizowania go aż po boskość
bez tego co wniósł Jezus z Nazaretu konkretny
w innych kręgach kulturowych inni
poznaj człowieku siostro bracie synu córko
nie tylko programy na kariery i bogactwo
ale jak być człowiekiem istnienia w pełni
(sobota, 1 października 2022, g. 15.20)
***
świat osobowy
/matematyką nie wypełnisz całej kultury/
jestem nim i w nim
świadomość jest wyróżnikiem
w niej podmiot doznań-poznań
i oczywiście komunikacji międzyludzkiej
doznań-poznań zmysłowych
rozumem w całość łączonych
intelektualno-duchowej strawy
duchowo-intelektualno-cielesności (życia)
na przykład dziadkom rodzą się wnuki
z nimi nawiązują kontakt osobowy
nowa przestrzeń rodzi się istnienia
żyje się dzieje udostępnia i mnie
to co jest ważne dla nich
staje się też ważne dla mnie
razem współtworzymy ten świat
bez nich i dla nas by go nie było
wierzącym Bóg zjawia się na drodze
osobowych relacji we wszechświecie
nikt nikomu zabronić nie może
byle był w ogóle ten świat
(piątek, 30 września 2022, g. 12.25)
***
rzeźbienie sensu
/kontemplacja to współświątynia/
mam lat 69
chyba to jest dużo
skoro w tym wieku ojciec umarł
teść 10 lat wcześniej
a ja jeszcze żyję
mam samoświadomość na czasie
pozwalam żeby czas sens we mnie rzeźbił
jakbym mógł mu nie pozwolić
usiądź pooddychaj człeku
niech twe myśli ucichną może usną
albo próbuj je zawiesić bo można
pomedytuj wieczność kontempluj prawdę
(środa, 28 września 2022, g. 16.59)
***
afirmacja
/wobec życia i śmierci i wieczności/
zwykły dzień
zwykłe przedpołudnie
emeryta Józefa K
chcę pisać afirmację
skąd taka potrzeba
we mnie konkretnej osobie
wobec całej historii i wieczności
dlaczego afirmacja
i dlaczego chcę (w ogóle)
myślę że to mój refren
całe życie sensu poszukiwałem
i skoro znalazłem to piszę
ale chyba to złe tłumaczenie
no bo gdybym nie znalazł
a przecież on jest ciągle ten sam
na każdym etapie
czyli drogą-prawdą-życiem samym
droga-prawda-życie człowieka
osoby tak lub inaczej
jest w tej trójcy
niezależnie od swojego rozwoju
z taką jaką ma świadomością
z chorób uwzględnieniem
które mogą zmienić nas w wegetację
ale skoro człowiek jest w nas
naturą istotą w kulturze
takimi jakimi są
afirmację piszę
podobnie jak inni testament
czyli przekaz na świadectwo
jest bo było
w każdej chwili danej powtórzę
jest bo było
więc nie znika
w żadnych okoliczności
nastrojów chorób i tym podobnych
po jednej stronie ja podmiot
doznający poznający wszechświat
receptory mózg kultura Józefa K
po drugiej wszech-świat
materia relacje prawa natura i kultura
to co przeżyłem poznałem
bardzo mnie cieszy
tyle tego
co nazywam różnymi tytulami
Polską Drogą Wolności
Rzeczpospolitą Norwidowską
Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
własną daną mi naturą poznawałem
nauką kulturą sztuką mi dostępnymi
mam pamięć i tożsamość
odziedziczone odkrywane nabyte
afirmuję
bo w świecie nas ludzi to dobre
to co przeżyłem poznałem afirmuję
(wtorek, 27 września 2022, g. 12.37)
***
skoro
skoro wszechświat poznajemy zmysłami
tak i inaczej od początku się go uczymy
dochodząc w rozwoju rozumnych aspektów
po prawdę dobro piękno i ich kontemplację
to jest ten nasz wszechświat poznawalny
po drugiej stronie receptorów i myślenia
w tej linie ciągów poznawczych
wszystko jest na co napotykamy jakoś
i jakoś poznajemy wystarczająco by żyć
to kim się staliśmy w gatunku homo sapiens
mówi też coś o naszym wszechświecie
a to co dowiadujemy się o wszechświecie
mówi nam też coś o nas poznających
na dzisiaj mi to wystarczy
a co więcej jest niech odkrywają pokolenia
(wtorek, 27 września 2022, g. 12.10)
***
trzeba chcieć
/Wszechświat Logosu i sensu/z sensem jest jak z dzieckiem
trzeba kochać jakie jest
trzeba chcieć nauczyć się umieć
robić mu kiedy chce kanapki
z czym chce (jeśli to jest zdrowe)
wzrokiem słuchem czuciem
na wszystkie możliwe sposoby
jak się dzieje i do nas dochodzi
jego istnienie tuż obok
trzeba chcieć
każdym zmysłem i receptorem
wewnętrzności świadomości swojej
trzeba chcieć
przyjąć teraz odnaleźć w pamięci
sięgnąć gdy trzeba do tożsamości
zapachniało mi kiedyś w Ostrówku
drewnem kominkiem miłosiernym
ciepłem u świętej Faustyny
jesienną porą tam byliśmy
trzeba chcieć i chcenia poszukać
nocą stłamszony wszedłem do kuchni
zjadłem czyjejś kanapki resztę
z salami a kiełbasą swojską dołożyłem
humor wraz ze smakiem wrócił
po prawdy doprawdy aż kontemplację
szukanie zależy od woli
tajemniczej danej nam siły
nie wiem jak połączyć ją z ewolucją
wiem że jest w naturze z kulturą
każdy bodziec jest okazją i być może
tak połączeni z wszechświatem jesteśmy
jeśli włożymy trochę pracy swego czoła
żadna i każda prawda się nie ukrywa
chce nam dać dostępnością
także poprzez zmysły (trzeba chcieć)
poznawać istnieniem trzeba chcieć
sobą sobością podmiotową
skoro nam to dane z naturą w kulturze
na drodze rozwoju w i z dna samego
od początku do końca wszechrzeczy
(poniedziałek, 26 września 2022, g. 10.17)
***
zmysłowość uświęcona
/zjadłem kanapkę z wiejską kiełbasa/
każdy zmysł jest nasz
powiem nawet że jest nami
na przykład smak węch czucie
dobro zewsząd do nas dojść może
albo strach i poczucie zagrożenia
ile razy stres zagryzamy
zapija niestety zbyt wielu
mnie coś dobrego umie udobruchać
to była metoda świętego Jana 23
i ja zapach wyczułem miłosierdzia w niej
metaforą czasem zapisujemy
doświadczenia własnego i w ogóle bycia
tajemnicą jest człowiek
ciągle zbytnio upraszczany
odzierany z tajemnicy ducha
sam smak sam zapach samo bycie
no nie
prawda która tak do nas dociera
i chce być kontemplowana
my stajemy się wtedy współświątynią
tajemnica bytu staje się tajemnicą bycia
bycia człowieka osoby z samoświadomością
w każdej chwili danej
możemy wejść w i być stać się współkatedrą
dobra prawdy piękna od zawsze na wieczność
możemy bo są w danym nam istnieniu
obok i w nas przez współotwartość na niego
wszystkim jest nieskończony zasób tych dóbr
jest w wymiarze osobowym wszechświata
w samej materii i matematyce trudniej odkryć
(niedziela, 25 września 2022, g. 23.10)
***
sens
co kto mu sprzyja
co kto mu szkodzi
jak to z sensem jest
powiem tak
z wnętrza jest
trzeba poczuć się i zachwycić
zewnętrzny świat pomóc może
ale kiep kto na to liczy
a nie szuka w sobie
to co piszę wiem
po sobie
poznałem samego siebie
mantrę mam
dostałem przed wielu laty
zawsze działa
jak to jest
przypominam sobie
żeby zewnętrzny świat nie zmącił
mantro moja
skąd i jak się wzięłaś
i czemu zaczynasz się - że nie ja
kontemplacja zawsze jest obok
możliwością natury w kulturze
może być z nami i w nas
błogosławieni sensu szukający
i ci którzy go znajdą
miarą naszej wolności (otwartości)
(niedziela, 25 września 2022, g. 15.15)
***
dowód z receptorów
/myślenie (świat) przyczynowo-skutkowy/
w rzeczywistości
albo we wszechświecie
od kiedyś jest życie
organizmy bio-logicznie uformowane
działają bo nie są tylko by być
po coś im potrzebne
odbierają bodźce
z zewnątrz i od środka siebie
o czym świadczą same pytajmy
po coś im potrzebne do przetrwania
czyli do istnienia i funkcjonowania
odbierają specyficzne bodźce
zgodnie z ich naturą (i swoją)
bo taka jest rzeczywistość wokół
a największy z receptorów osoby
świadomość i samoświadomość
są po co dlaczego
o czym świadczą sami pytajmy
bardzo czekam na wasze odpowiedzi
ps.
wśród moich przyczyn
odnajduję czasy i ludzi
ducha który mnie prowadzi
Jezusa z Nazaretu i Andrzeja Króla
dziękczynię i przechodzę w ciszę
(sobota, 24 września 2022, g. 23.11)
***
jak się coś jawi nam
/a jak się jawi co innego i innym/
jest wszechświat materialny
i wszechświat spraw naszych
czyli kultura
ale jak się nam coś jawi
od początku życia
na ziemi matce naszej
życie miało relacje z otoczeniem
musiało zbierać informacje
cechuje organizmy żywe
które bodźce doczekały zmysłów
kiedyś pięć teraz dużo więcej
receptory narządy zmysłów wielu
przez układ nerwowy działają
w mózgu są odpowiednie ośrodki
po świadomość najlepszą do tego
struktura i funkcje narządów
mogą ulegać zmianom
nazywamy substytucją sensoryczną
i ciągle wszystkiego nie wiemy
jak się coś jawi nam homo sapiens
na coś jesteśmy otwarci na coś nie
powstają nowe dziedziny wiedzy
ba dostają już swoje katedry
człowieku młody zarozumialstwa zbądź
i ty stary odchodzący z tego świata
ile stereotypów jeszcze padnie
gdy uruchomimy wszystkie moce poznawcze
nie tylko fizyka chemia biologia
poznaje i mówi o nas ludziach
także od wewnątrz świadomość
uwaga uwaga (prze)ważna
że tylko moja nauka tak działa na mnie
prawda którą dotknąłem osobiście
na wszelkich drogach autorytetów
tylko ta całością we mnie dojrzewa
aż do ostatnich egzystencjalnych granic
te inne mogą być ważne jak soczewki
ale muszę spostrzec własnymi oczami
to nie arogancja moja Józefa K
to wymóg absolutny absolutności
raz danej każdemu człowiekowi w pryzmacie
drogą-prawdą-życiem prawda się objawia
nie mogę odłączyć prawdy od sensu
cóż po pierwszej bez drugiego dla mnie
piękne jest wtedy gdy każdej chwili danej
pozwala ucichnąć i ją jego kontemplować
(sobota, 24 września 2022, g. 20.47)
***
kontemplacja
/kim czym jest podmiot życia osoby/
nie ważne
ile lat za mną
sprzyja że nic nie boli
dosłownie i w przenośni
czyli ciała i duszy
kontemplacja czeka zawsze
bo z tego co wieczne jest
dostępna człowiekowi świadomemu
takiemu jaki jest naturą i kulturą
szukającego aktywnie prawdy
tak człowieku dla ciebie to jest
kimże ty jesteś bez prawdy
jako pyłek materii kosmosu
dla własnej tylko wygody i kariery
człowiek to ten kto zna siebie
starsi powinni mówić młodym
uczyć i dawać świadectwo
tak to jest możliwe
na dzisiejszym etapie rozwoju
spraw naszych w podmiocie homo sapiens
(sobota, 24 września 2022, g.13.30)
***
rzeczywistość jest zmysłowa
życie jest zmysłowe
od najwcześniejszych gatunków
Linneusz klasyfikował
o powstawaniu gatunków uczy Darwin
skoro życie współdzielone z biosferą
istnienia podmiotowego od kiedyś
musi być jakoś zmysłowe
to i cała z nami rzeczywistość
biolog wie od kiedy co wyrastało
jak kształtowało etapami
potrafi wydedukować i po co
człowiek to ten kto zna siebie
ja człowiek osoba z samoświadomością
współdzielę zmysły z poprzednikami
i cały rozwój mojego gatunku
w kulturze od tysięcy lat
wzrok oczy słuch uszy dotyk węch smak
cóż by znaczyły w kulturze
bez mózgu i jego naszego rozumu
który z całością umie kontemplować
całością wyposażenia bytowego
w całości rzeczywistości
szukając jedności rozumienia i sensu
prawdy która chce nam się dawać
(piątek, 23 września 2022, g.18.19)
***
droga-prawda-życie i filozofia
/Jaspers Heidegger Ingarden Wojtyła Henry/
nic nie bierze się z niczego
przynajmniej ja nie znam
nie spotkałem osobiście
a tylko to ma sens dla mnie
czego doświadczyłem
tak lub owak
drogą-prawdą-życiem moim
nie krasnoludków
ani teorii z podręczników
ma w tym (doświadczeniu)
udział wielu
Tomasz Mann Roman Ingarden
Jezus z Nazaretu i Andrzej Król
mogę pomniejszych wyliczać
ale po co
oczywiście Norwid i Wojtyła
nie byli ani są mali
ale akurat tak i mi tutaj wyszło
literami sylabami znakami
nie zmieścili się akurat dzisiaj
Andrzej Król akurat wychynął
z mroku dziejów annopolsko-polskich
też nie z mojej inicjatywy
ale obiektywizmu tego co jest
i telefonu z PGRP historyka
każdy kto szuka znajduje
swojego rozmówcę także
albo artykuł o Karlu Jaspersie
droga-prawda-życie prowadzą
są naszym wręcz absolutem
mnie przeprowadziły przez PDW
Legionowo Annopol i teksty kultury
PS.
PDW to Polska Droga Wolności
(piątek, 23 września 2022, g. 12.50)
***
to jeszcze coś byt współświątyni
/subjective objective and intrinsic existence/
jestem ja człowiek i myślę
tu teraz w Annopolu 2022
jest świat bliższy dalszy
w Kosmosie niezmiernym
i oczywiście w dorobku kultury
ja podmiot myśląco-działający
mający wpływ na wszystko
co mnie dotyczy
czyli własną drogę
to co poznaję
i tę część życia wokół mnie
i wzajemnie
to wszystko powyżej
ma wpływ na mnie jakoś
co poznajemy ciągle kwantami
to co Bóg złączył istnieniem
człowiek niechaj nie rozdziela
ale bada w nieskończoność
poznane zaś kontempluje
prostackie formuły nie wystarczą
ciało intelekt duch mogą więcej
wiara i rozum jak mówi i pisze papież
w swojej encyklice
na swoim poziomie rozwoju myślenia
mogą poznać i kontemplować
stając się współświątynią (czy tylko jej)
ps.
dziwnie brzmi inna formuła kultury
co materia z niczego stworzyła
w procesie przemian i przekształceń
niech ludzie połączą
(czwartek, 22 września 2022, g. 14.35)
***
byty podmiotowe
ile ich jest
nie policzy z nas nikt
rodzą się rodziły
i rodzić będą
nie jest nimi
sztuczna inteligencja
a Bóg
a czemuż nie
miłość to relacja osobowa
między podmiotami
to co międzyosobowe
też oczywiście JEST
byty podmiotowe mają wpływ
na całą rzeczywistość
(czwartek, 22 września 2022, g. 13.05)
***
prawo podmiotowe
pamięć i tożsamość
nie są byle czym
bo czymś są ważnym
czy tylko dla danej osoby
czyli bytu podmiotowego
wiara i rozum
są jak skrzydła
zdolne unieść ku poznaniu
i kontemplowaniu poznanej prawdy
prawo przedmiotowe odkładam
tym razem na bok
(czwartek, 22 września 2022, g. 12.38)
***
Tomasz Mann i Andrzej Król
/mądrość z życiem nadchodzi/
dla mnie
jak Order Podwiązki są
zaszczytem chwałą blaskiem
w domu moim
połączeni czym
blaskiem
który nad wiekami świeci
dając się każdemu kto szuka
w swoi czasie
o sobie nie wiedzieli
tchnienie kultury to samo
ich dosięgnęło mimo to
Król był ociupinę starszy
miałem szczęście
poznałem ich obu
wiem też gdzie ich groby
pielgrzymowałem do Kilchberg
przy kamieniu nagrobnym stanąłem
i do furtki ogrodowej
z dr Th. Mann zadzwoniłem
do Andrzeja Króla wczoraj
Mecenasa z Annopola i PGRP
przyjechał jego kolega z pracy
historyk archiwista na dzisiaj
obaj wielcy wśród swoich
znali cele swoje i państwa i prawa
Ihering żył pół wieku wcześniej
przodkowie wiekami i mądrością starsi
chciałbym by ktoś kontynuował
skoro mamy kamienie milowe
na pożytek swój i historii
dla społeczeństw żyjących w kulturze
(środa, 21 września 2022, g. 11.31)
***
horyzonty
każdy w jakimś działa
ale najpierw żyje
jeśli on
nie bierze ich pod uwagę
nie znaczy że i one nie biorą jego
dużo tu (w tym) bałaganu
codziennie słyszymy
w mediach
w miejscu życia i pracy
jakby nigdy nic
kto by się przejmował istotą
a to takie proste
na przykładzie prawa tłumaczę
które od dawna rozróżnia
aspekt przedmiotowy i podmiotowy
materializm po Marxie jest mocny
cóż dopiero w byłych demoludach
nawet w kręgach klerykalnych
dla których ład jest autorytetem
pierwej niż prawa człowieka
państwo i władza ponad osobą
w Kościele służy temu metafizyka
najpierw struktura bytu i prawo
a życie musi się podporządkować
inaczej jest w fenomenologii
(cóż dopiero w implikacjach)
(środa, 21 września 2022, g. 12.23)
***
pogrzeb osoby królowej (człowieka)
/pół ludzkości ogląda i myśli/
fenomenologia idzie na przedzie
na danym etapie rozwoju osoby
wyprzedzając inne poznania
podręczniki także teologii
jakby w skrócie
rekapitulacja
wielu wymiarów życia i kultury
osoby w świecie i wieczności
talentów wszechmocnych i ciszy
skarbów w różnych tworzywach
kamieni myśli muzyki
i Dobrej Nowiny (z jej liturgią)
w której mieszka moc przemiany
zniszczalnego w niezniszczalność
śmiertelnego w nieśmiertelność
wnoszą trumnę z ciałem
do pracy rąk ludzkiej katedry
na wierze i rozumie fundowanej
dla wiecznej nadziei i chwały
nigdy dla porażki w śmierci
nie powinno się wchodzić inaczej
bez wiary nadziei miłości rozumu
kontemplując prawdę
stając się z nią i jej współświątynią
przyszłość człowieka zależy od kultury
której więzy się umacniają dzisiaj
odnawiajac wiarę w świat (bez Putina)
(poniedziałek, 19 września 2022, g. 12.09)
***
moje światy
łatwo powiedzieć
pomyślał coś i zapisał
to znaczy ja pomyślałem zapisałem
ale skąd ta myśl i myślenie się wzięło
(i) że uznałem ważne do zapisania
moje śledztwo to samoświadomość
w niej szukam i szukać muszę
w tej dziedzinie w tym zakresie
a jednak zapowiadam tytułem światy
jakby antycypując wynik śledztwa
spokojnie można nazwać je badaniem
że są
psychologia nam nie pomoże tutaj
jest nauką inną
o uczuciach zachowaniach naszych
badanych z zewnątrz
nauki kognitywne powstają
coś od siebie dodadzą
są młodsze poza tym
ale nic nie zastąpi samoświadomości
konsumującą wszystko powyższe
jak co się w nas dzieje
w świecie wewnętrznym osoby
psychologią go nie wyjaśnimy
drogą-prawdą-życiem chyba tak
ale to wie tylko podmiot poznający siebie
ciężko pracujący w pocie swego czoła
osoba podmiotem samoświadomości
ale nic na siłę musi sama chcieć (czyli my)
bo ten świat jest i tylko nam znany
(piątek, 16 września 2022, g.11.02)
***
seksualność i duchowość
/pożary łączą wodę z ogniem w życiu/człowiek rodzi się
rodzi matka
nie maszyny ani procedury
poczęcie wymaga też ojca
choć bywają eksperymenty
przeczące rozumności natury
człowiek narodzony się rozwija
z czasem dojrzewa
na wielu poziomach
cielesny jest z seksualnością
która też łączy wiele
anatomo-fizjo-psycho-hormonalność
z kulturą egzystencjonalności
po wierność duchowości prawa
prawa bez ducha nie ma
tudzież oczywiście litery
bo czymże miłość będzie
bez głodu wieczności i prawdy
(czwartek, 15 września 2022, g. 13.51)
***
bańka życia (mojego)
/od kogo i do kogo czego tak lub nie/
do czego porównam
pytam jak Jezus prawie
ale nie to pokolenie
ale swoją dziś sytuację
do pięknej bańki
choć mydlanej brzmi tutaj źle
bo trwała jest jak życie osób
zwykłe niezwykłe niepowtarzalne
jak bańka w doskonałości kuli
mieni się kolorami
tak życie osób mieni się w kulturze
dobra zła piękna prawd i słabości
co w moim przypadku całe już opisane
prócz historii (okoliczności) grzechów
którą zostawię tylko Panu Bogu
tak bańką jest moją moje życie
zamknięta polem znaczeń (sensu)
moją i nie-moją rodzinnie powszechną
łańcuchem i w łańcuchu pokoleń
dopiero dzisiaj mogę tak pisać
niczego już się spodziewając czekam
co jest co było co będzie
w bańce się mieni przegląda
i to życie i banka mają wspólne
że byle kolec może przebić
co przyjść może w każdej chwili
o co bańki nasze się nie kłopoczą
(czwartek, 15 września 2022, g. 12.55)
***
pamięć ideały tożsamość
/o miłości do Annopola itd. po ideały/
mamy szczęście
mieszkamy w starym domu
wokół zdziczały już ogród dopełnia
naoglądałem się królewskich stylizacji
po śmierci królowej angielskiej
ich rezydencje biura pałace ogrody
nie zazdroszczę im i nikomu
mam własną drogę-prawdę-życie
ze świadectwami ideałów
to bardziej jest mi bliskie
niż dzieje dynastii rządzących
w co wierzyli czego szukali i znaleźli
mamy szczęście
zachowały się liczne dokumenty
zapiski zdjęcia przemyślenia
ideały powinny być wspólne
nam ludziom myślącym
w naturze i kulturze ot-wiecznej
(środa, 14 września 2022, g. 12.05)
***
po co (ta) pamięć
/a tribute to the legend of the communal SOLIDARNOŚĆ RI/
ta pamięć
dotyczy konkretu
co realnie się wydarzyło
w czasoprzestrzeni kultury
myślę o Solidarności RI
w gminie Strachówka
zapominana na siłę
przez obecne społeczeństwo
ja nie zapomnę ciebie
o moje nasze ty Jeruzalem
choćbym miał dożyć ciszą
pamieci tożsamości polskiej
żadne grządki parki remonty
nie przesłonią tej perspektywy
na horyzont dziejów osób
w kraju gminie i świecie
dzisiaj do pisania zaprosił zmarły muzyk
poprzez swoją żonę i przyjaciół
którzy zagrają utwory jego formacji
a jakże założonej przez niego w 1980r
godne słuszne i sprawiedliwe to
nie ciąć świadomości wzdłuż poprzek
a właściwie przykrawać pod siebie
na swój obraz i podobieństwo
taka dzisiejsza religia herezji
niepamięci i nietożsamości
jak mam nie wspominać ideałów
z których rodzi się wolna Polska
ich pamiętają jako filar punk-rocka.pl
nas rzucają na stos niepamięci tejże.pl
po cóż mają się głowić (tracić czas)
nad tym co moje pokolenie
rośnie dzień za dniem
partyjnie karierowiczowska
w sojuszach tronów i ołtarzy
teraz Polska zaprzeczonych ideałów
(poniedziałek, 12 września 2022, g. 15.59)
***
bezsmakowy komputeroland
- parametry współczesności -
pracuję z komputerem współdziałam
coś się dzieje po drugiej stronie
mnie podmiotu działań świadomych
według procesów technologicznych
zapisanych w programach ludzi
zdolnych w językach technicznych
ja mam inne zdolności egzystencjalne
poznania w i z samoświadomością
wyrywka procesów kognitywnych
jakie implikacje dają antropologiczne
konsekwencje echo efekty następstwa
ludzkiej osobowej drogi prawdy życia
człowiek coś poznaje przez zmysły
najpierw potem reflektuje myśleniem
nie da się rozdzielić w naturze i kulturze
z komputerem rzecz inna się dzieje
coś z nim nas łączy kognitywnie
dużo może zrobić dla nas za nas
ale to narzędzie nie ma czegoś
walorów smakowych zapachowych żadnych
co wpływ ma na nasze poznanie świata
normalnie zawsze czujemy słyszymy widzimy
co się dzieje wokół w poznawanym świecie
nie można rozdzielać bo są implikacje
pracuję z komputerem z myślą innych
zaangażowanych w każdy tego proces
z czuciem czasu i przestrzeni inaczej
światło i prąd przecież potrzebują czasu
by dotrzeć do człowieka poznającego
nie inaczej jest dzieje się w komputerze
są wolniejsze i lepsze procesory
coś między mną i nimi zachodzi (relacje)
co mnie i świat współtworzy
świat wszechświat kosmosy
mają dane zmysłowe prócz komputerowych
to nas dotąd współkształtowało (a dzisiaj?)
(wtorek, 6 września 2022, g. 14.02)
***
natura kultura religia
religia nie kończy dziejów
w naturze rozwijamy się nadal
z kulturą która też żyje
religie lubią petryfikować
to co trwać żywe powinno
rozwijając nas i przez nas świat
tradycjonalizm ukatrupia
każąc zastygać dziejom
klerykaliści na tym korzystają
ale żywa prawda i żywy jest Bóg
które dają się poznać i kontemplować
muszą ciągle się przeciwstawiać
taka powinna być rola religii
ku takiej prowadzą Sobory
i ostatni pomysł na synod
(wtorek, 6 września 2022, g. 12.37)
***
dom z duchem /przybywajacym/każdy dom ma ducha (powinien)
nie w prześcieradle z bajek
ale realnego z faktów
nasz dom ciągle odkrywa
prawdę która tkwi w fundamentach
małżeństwa Marii i Andrzeja Królów
mieli ideały
duch czasu ich prowadził
tradycja ale i pozytywizm Prusa
pół wieku po śmierci Marii
odkryliśmy jej inskrypcje
na framudze okna jej pokoju
pobożność Tomasza a Kempis
i praca nad sobą do końca
tam była i pozostała (żywa)
po 70 latach
odkrywamy wielkość jej męża
dzięki zainteresowaniu państwa
w czym wielkość jego
i jego instytucji dla Polski
Prokuratorii Generalnej II RP
kiedy dzieci dzisiaj przyjeżdżają
jeszcze bardziej wchodzą w swój dom
bardziej ode mnie kiedyś tylko letnika
(sobota, 3 września 2022, g. 12.40)
***
boczkowe wielkanoce
z tradycji można żartować do woli
nie jest świętością ani jej źródłem
(trzeba wiarę z rozumem połączyć)
w obrazkowo-pisankowej religii
teraz kiedy gotuję boczek
wrzucam do garnka łupiny cebuli
niech barwią i dodają smaku
jak jajkom na wielkanoc
(sobota, 3 września 2022, g. 12.43)
***
umysł pochwycony
umysł pochwycony (zadaniowany)
więcej zrobi niż niepochwycony
przez cząstkę prawdy o rzeczywistosci
krąży wokół sprawy (problemu zadania)
we dnie jak i w nocy
skoro tego od niego oczekujemy
jest w nim (w nas) więcej
niż się spodziewamy
zamieszkało drogą-prawdą-życiem
gdy zacznę nad czymś myśleć
nie dla ciekawości ani zabawy
ale życiem zrodzonej więc ważnej
bywam aż zadziwiony
jak pracuje jawnie i skrycie
podrzucając całkiem nowe fakty
skojarzenie w myśleniu jest faktem
w łańcuchu nieskończonym
od początku świata po wiecznosć
(sobota, 3 września 2022, g. 11.41)
***
że coś jest
/świat wnuków Króla i Rozalina/
dlatego poznajemy badamy
każde coś że jest (jakoś)
nam ludziom dane i zadane
bo jest (jakoś) i oddziaływuje
to jakie coś jest przychodzi wtóre
z pomocą użytych metod (badań)
zmysłów instrumentów kultury
kulturą rozumowanie i uniwersytety
że coś jest to fundament
wszystkich późniejszych działań
w naszym świecie materii i osób
ich właściwości relacji i pomiędzy
głupi rzekł w sercu swoim
nie ma osób
ich świata i tego co w i pomiędzy
jakby materia samą siebie badała
na przykład świat dziecka
nie jest tylko psychologią
(na mocy wcześniejszych postanowień)
ale jego i naszą żywotną sprawą
powiedz dzieciom rodzicom dziadkom
że nie ma ich świata (ich w naszym świecie)
że to tylko ich mniemanie i nasze uczucia
że nie są (nie mają) z fundamentem istnienia
żeby coś poznać (badać)
muszę spotkać w rzeczywistosci
całego wszechświata bez cenzury
i dlaczego dlaczego dlaczego pytać
ilość dlaczego zależy od kultury mojej
na ile jestem otwarty i otwierany
na istnienie prawde kontemplację
nie zamknięty tradycją i nieuctwem
jak to jest możliwe że spotkałem
w jakimś realnym horyzoncie
przede wszystkim istnienia
siebie samego i te (tych) sprawy
w języku też mieszka filozofia
nie pozwala na wszystko gramatyka
opisać i wytłumaczyć-objaśnić
tego co dane i przeżywamy jakoś
mówimy o cało-kształtach
więc przemyślmy wszystko co nam dane
w każdej sprawie
nie tylko przy konfesjonałach
jak się nam coś jawi jawiło objawia
zmysłem i którym i całą resztą
tchnieniem istnienia wiary i rozumu
poźniej obleka(jąc) się w materię jakąś
Big Bang badamy i jego konsekwencje
mamy już teorie i laboratoria
ślady zderzeń cząstek rejestrujemy
nie mamy nic by badać co było przedtem
jakie sa warunki tego że coś jest
nie wiemy
poznajemy już istniejące
splotem naszych utkań i możliwości
obyśmy jak najwięcej poznali
tego co jest
nie wylewając nawet Boga z kąpielą
nie wiedząc tyle jeszcze i więcej
wszechświat możliwosci jest większy
od naszych zmysłów i teorii
chyba tyle możemy uznać i założyć
co na razie mamy w naturze i kulturze
to co mamy w kulturze rośnie z nami
to co w naturze też ciągle odkrywamy
fenomenologia staje się nauką
spotkania poznania tego co jest (jakoś)
poznanie i kontemplowanie prawdy
jest świętem współświętem współświatynią
bytowania rozumnego człowieka
bez cenzurowania wszechrzeczywistosci
rozumiemy wszystko w granicach woli
na ile chcemy pracować w pocie swego czoła
otwarci na dialog (rozumowania w kulturze)
nikt sam wszystkiego nie zgłębia ani przenika
(sobota, 3 września 2022, g. 9.48)
***
Jezus i współczesność
/fenomenologia życia i tego co JEST/ zachwyciły sie Nim wieki
z Nim tworzyły kulture
nazywa się judeo-chrześcijańską
i cywilizację zwaną łacińską
był blisko ludzi nie instytucji
używał porównań rolniczych
osadzony na ziemi w Galilei
miał Matkę Ojca Opiekuna
i dalszych krewnych tamże
poróżniły się nasze światy
stary analogowy nowy cyfrowy
nie przemawiają do nas stare cuda
ba gdyby poprzestawiał galaktyki
może potraktowalibyśmy i dziś serio
mnie co innego frapuje całe życie
Jego i moja (nasza) samoświadomość
cóż w tych dziedzinach się zmieniło
przecież znajomość siebie nie zależy
tylko od badań mózgu i neurochirurgii
i ja pytam o sens prawdę i szczęście
tak jak w religii pyta się o zbawienie
znajdując odpowiedź w całokształcie naszym
drogi i prawdy i życia po Jezusie
więc choć wierzę w Australopiteka
i w zdjęcia Kosmosu teleskopem Webba
zgłębiam to co w naszej świadomości JEST
i rozwijam naukę fenomenologii
(środa, 31 sierpnia 2022, g. 10.45)
***
po co świadomość
/nie na odwrót/
kiedyś
ją zwano chyba duszą
poeta zostawiał (zwłaszcza wieszcz)
jej cząstkę chyba i prawie wszędzie
dzisiaj powiedzielibyśmy świadomość
ma się ją albo
inny wielki poeta powiedział
dochodzi się jej i czeka
czyli że jest nieskończona
nawet uwzględniając śmierć
która coś kończy
ale nie wszystko
coś nadal trwa
czy świadomość
jest tylko moja twoja
czy jest w potencji natury
czy tylko już w kulturze
co byłoby niedorzeczne
czy świadomość jest tylko funkcją
zorganizowanej żywej materii
czy zatem jest redukcjonistyczna
tak lub owak
czyli materia rządzi
i jej prawa
fizyka matematyka chemia
a biologia w tyle
i życie które z nią się powiązało
coś tu na mój rozum nie styka
w zgodzie z rozumem i wiedzą
która zapewnia sukces ludzkości
na dzisiaj
ale i dinozaury miały sukcesy
któż mógł im się oprzeć
ale nie żyją od 66 milionów lat
po co świadomość
która daje przewagi we wszystkim
co na tej ziemi się dzieje
materią się posługując
nie odwrotnie
jednak coś odkryłem
sobą w sobie
drogą-prawdą-życiem
pisząc to wszystko
na chwałę człowieka świadomego
w rozwoju kultury na ziemi
na chwałę naszej świadomości
która – tak przeczuwam
jest ponad-moja i ponad tylko nasza
wiem po co ręce nogi mięśnie
po co układ nerwowy i mózg
po co mamy świadomość
(wtorek, 30 sierpnia 2022, g. 12.47)
***
świat osobowy
/nauka fenomenologii i mistyka religijna/
świat osobowy jest
jego wyrazem jest kultura
a najwyższą formą miłość
świat międzyosobowy
w miłości doskonały
w nas i pomiędzy nami osobami
relacje związki więzi
oddziaływania najsilniejsze
z analogiami we Wszechświecie
świat osobowy ciągle zaniedbywany
jakbyśmy woleli wojny i rakiety
transmisje z Ukrainy i Canaveral
ja (moje ja) potrzebuje drugiej osoby
czekam na żonę by czuć się bezpiecznym
wobec bezkresu istnienia i Wszechświata
materialiści i lewica nie pozna
trzeba być otwartym na ducha
i jego opis fenomenologiczny
fenomenologia jest nauką
z i sprzed Hegla Heideggera Michela
poznawać i kontemplować chce prawdę
nauka fenomenologii odsłania tajemnice życia
ponad jego mechanikę i funkcjonalności
ponad psychologię socjologię i tak dalej
zwłaszcza ponad natarczywą politykę
ściągającą ludzi na poziom walki
kto kogo i jak przechytrzy po władzę
nauka fenomenologii odsłania istotę
czyli aspekty istotowe i konstytutywne
tego co jest i się jakoś jawi nam osobom
jak życie się jawi we wszechświecie
w kulturze i naturze całej rzeczywistości
miłością intelektualną nazwał nasz papież
fenomenologiem stałem się przez życie
ani z podręczników ani uniwersytetów
bo z osoboświadomej drogi-prawdy-życia
inaczej już żyć (bez niej) nie umiem
w niej z nią dostajemy łaski
pokoju mądrości ideału (kontemplacji)
(poniedziałek, 29 sierpnia 2022, g. 10.51)
***
materialistom
/co z czego jest i dlaczego/
pytanie mam odwieczne
wytłumaczcie mi człowieka
osobę
miłość
zwłaszcza bezinteresowną
do dzieci i wnuków
o człowieku możecie mówić materia
żywa ucieleśniona świadoma
a co jest miedzy osobami
promieniowanie cząstek i fale
czego jakie jak
a duch też może
ten który objawia się kulturą
w żywym świecie w Kosmosie
czyli także Wszechświecie
Zenit Wszechdoskonałości
chcesz być w jej-osoby-jego
przestrzeni i świecie
jest dla ciebie jak najbardziej
realny
kochający chce być
wierzący chce być
i rozumiejący chce
wiara i rozum są i w nas i poza nami
między osobami
w sercu i sednie istnienia rozumnego
tajemnica przestrzeni międzyosobowej
w bezkresnym kosmosie jest
dana każdej każdemu być może
czującej czującemu z wiarą i rozumem
nie tylko materię
(niedziela, 28 sierpnia 2022, g. 12.11)
***
czy to natchnienie
/można Mozarta Requiem mieć przed oczami/wczoraj coś napisałem
choć temat zadany
długo nie mogłem zacząć
nie da się ot tak hop siup
coś otworzyło na horyzont zdarzeń
o których mam coś napisać
spojrzałem w zachwycie
byłem gotowy
acha chyba to był strumień
strumieniowanie użyteczne słowo
w czasach Internetu
mój nie był cyfrowo matematyczny
mój strumień zaczął się od zmagań
z słabością samego siebie
życiową potrzebą odnalezienie siły
stanąć w prawdzie się nazywało
stanąć w prawdzie słabości i mocy
siły mocy męstwa bycia bytu
drogi całej całej prawdy i życia
takich które moje bo mnie były dane
tamto dało siłę trwania w stanie szukań
i gdy w sposób naturalny się wypełniło
poszło dalej w pisanie zadane o teatrze
tak to we mnie leciało (fenomenologicznie)
ale dzisiaj nie mogę nie da się kontynuować
ot tak zasiąść by ciąg dalszy pisać
to tamto musi się znowu obudzić
dać światło perspektywę czucie ducha
ducha nazwę tu żywym sensem
tym który daje czucie i wrażliwość
z którymi dopiero mogę wykonać zadanie
prowadzony spokojnie jakby za rękę
chwilowe może być (na)tchnienie
ale praca z nim i nad nim długa
cierpliwa nie wymuszająca końca
ocierająca pot z czoła i powracająca
gdy zacznie się taka praca z duchem
może trwać długo (aż wiecznie w istocie)
fale nawracają nie odchodź od stanowiska
siedź w budzie mawiał pewien rekolekcjonista
jest świat materialno-cielesny i ten drugi
wewnętrzny sensem (u)porządkowany
trzeba tam wejść z pracą w pocie (Norwidowym)
by większą całość jedność sens zobaczyć
jeśli nie wierzysz w całość jedność sens
trudno się dziwić że nie widzisz
spuść z tonu daj się unieść wysoko
na dwóch skrzydłach (albo wielu jeśli masz)
(czwartek, 25 sierpnia 2022, g. 10.46)
***
stanąć w prawdzie
/czy są dwa porządki intelektualne/
jest takie powiedzenie
ani chybi zna każdy
przynajmniej w pewnym kręgu
judeochrześcijańskiej kultury
prawdy nie można zawłaszczać
może być mieszkać wszędzie
w każdym szukającym człowieku
bez względu na kręgi (i półkola)
może o niej myśleć pisać każdy
poeta filozof teolog nawet rzeźbiarz
znalazłem tekst dziennikarza sportowego
co to znaczy stanać w prawdzie
zdziwiły mnie jednak synonimy
licytowane w Internecie
uniżać się zniżyć się być pokornym
ukorzyć się umniejszać się
bo ja wręcz w przeciwnym klimacie
stanąć w prawdzie to aż na cokole
prawda nie umniejsza przeciwnie
kto ją poznaje staje się wyzwolonym
kto ją poznaje staje się współświątynią
w akcie zachwytu kontemplacji
fascynującym przedsięwzieciem
nazwał jej poznawanie Papież Polak
stajemy jakby na klifie ją poznając
coś w górze i coś na dole się jawi
objawianie prawdy ma etapy
zaczynając od poznania siebie
oferując tę drogę innym
sam muszę jej być pewnym
uciekając ratując się dziś przed lękami
o tę tamtą czynność i terminy prawno-urzędowe
chcę mieszkac na skale
zejść z piasków ruchomych
które wspaniałe są w piaskownicy
nie można wyjść poza i ponad prawdę
prawdę się poznaje spotyka przyjmuje
prawdy nie można nikomu narzucić
ma swoje aspekty stabilne (graniczne)
istotowe i konstytutywne
jak poznać spotkać gdy się objawia
dociekają filozofowie artyści teologia
są pewne nieodwołalne warunki
poeta mówi że praca w pocie swego czoła
inni nazwą postawą miłości intelektualnej
wiążąc z nauką fenomenologii
czyli otwiuerajac każdy zmysł i rozum
nie odrzucając żadnej danej rzeczywistosci
komu to zbyt trudne i wymagające
proponuję pojęcie adekwatności
coś jest albo nie jest adekwatne
w świetle całej dostąpnej (nam) wiedzy
czynności mają własną kolejność
ponad moje i twoje zachcianki
w świecie człowieka nie bywa inaczej
choć w fizyce matematyce teologii bywa
myślę o tym dziś długo lecząc się od trwogi
z pomocą czynnosci robienia kawy
najpierw to potem inne chce być wykonane
gotowanie wody otwieranie szafek mielenie
brzmi niefrasobliwie
inną czynność ba nawet zachowanie
względem innej osoby w młodości
wspominam doświetlam według dzisiejszej wiedzy
stań w prawdzie a będziesz wolny i od trwogi
tak można interpretować ulubione zdanie JPII
fascynujące zaiste przedsięwzięcie (miłosne)
i na lwa srogiego bez obawy wsiądziesz (uff)
(środa, 24 sierpnia 2022, g. 12.28)
***
żona
/w 59 urodziny Twe/
spotykasz zakochujesz się
krócej dłużej w tym stanie
skoro dłużej i wciąż trwa
to znaczy muszą oboje
a w stanie takim obojga
się nie rozróżnia mąż żona
jest stan zakochania po uszy
to znaczy aż do ołtarza
z czasem instytucjonalizuje się w żonę
męża tutaj pominę
co cudem jest w świecie naszym
to znaczy że chce z mężem wytrzymać
każdy mąż (siebie zna) przecież wie
ile wad wykarbowało mu życie
i siedem grzechów głównych
to znaczy jak niedoskonałym jest
ale żona to co innego
że też z mężem wytrzymuje
w mikrokosmosie dziennych spraw
to znaczy w dziennym piekiełku męża
że też po latach extra i introspekcji
ciągle są ze sobą cudem jest właściwym
są tymi ludźmi co dotrzymują słowa
to znaczy ślubowania przyrzeczenia
pośród zakochania i wad
wyrasta dojrzewa wieczność
najpiękniejszy stan ludzkości
to znaczy kultury drogi-prawdy-życia
w zakochaniu liczy się chwila
może nawet zakochanie jest chwilą
ale dla całości liczy się wieczność
to znaczy jest taka w jedności osób
w tajemnicy sakramentalności
jedność całość wieczność mieszka
dana i zadana chwilą zakochanym
mocą znaku i narzędzia w małżeństwem
(wtorek, 23 sierpnia 2022, g. 11.19)
***
rozwój pamięci człowieka
/fenomenologia to świadomość w prawdzie i na odwrót/dzisiaj pamięć u mnie to fenomenologia
wspomnieniami raczej się nie zabawiam
gdy coś z przeszłości przychodzi
jest w zwiewnych szatach fenomenologii
i wiek ma znaczenie
bo bogatszy treścią
i spore zasoby przemyśleń
oczywiście wzmacnianych lekturami
nie może istnieć fakt izolowany
ma przyczyny i uwarunkowania
a pamięć całą drogę-prawdę-życie
tak zawsze za jak i teraz i na wieki
dzisiaj pamięć zamienię na fenomenologię
fenomenologii nie zamienię na pamięć
znaczy więcej niż zapis
znaczy wgląd-ogląd po sedno po sens
(poniedziałek, 22 sierpnia 2022, g. 17.43)
***
smak dzieciństwa i wieczność
/Olkowi który o wiek papierówki zapytał/
żona pracowita przetwory robi
ukradkiem próbuję
dzisiaj z jabłek
dzisiaj po raz drugi
to przyszło ze smakiem
bo jeden raz nie wystarczył
bym zrozumiał głębię znaków
pewnie i drugi to za mało
wbrew nadziei czekam na kolejne
pierwszy raz
gdy gryzłem jabłka z wnukami
uświadomiłem sobie szmat czasu
bo jadłem te same co oni
i w moim dzieciństwie
taka stara ta jabłoń papierówek
poszukam w zapiskach rodzinnych
kiedy i kto ją sadził
zajrzałem już wiem
pierwsze drzewka w 1910
drugie nasadzenia w 1924
gdyż wiele wyschło i wymarzło
pierwsze dosadzał i Ogród zakładał
w 1910 ogrodnik Czerwiński za rubli 200
a doły rowy kopał i studnię Karkosa
w 1923 porobiono 30 dołów
na miejscu wyschłych drzewek owocowych
kopali doły i rowy w Ogrodzie liczni
Karkosa Ołdak Czerwiński i Kurek
drzewka sadzili Piotruś z Gromkiem
ale już na wiosnę 1924
co jeszcze wymarzło i wzeszło nowe
trzeba doczytać w pamiętnikach Króla
dla mnie ta owocówka była zawsze
choć po innych już ślad nie pozostał
wymierały były wycinane już za nas
za mojej żywej pamięci
sam dosadziłem tylko wiśnie i czereśnię
z których urobek owocowy żaden
podobnie jak wcześniej z aroniami
którymi głównie ptaki szpaki się pasły
ale pozostała jabłoń dzika
którą z Edwardem i Bruno zasadziliśmy
a jakże na znak jakiś komuś
byli wysłańcami wolontariuszami Taize
w pierwszych dniach listopada 1999
wracam do smaku papierówek smażonych
żony dzieci wnuków chyba nie zubożę
na wiecznej rzeczy pamiątkę spisałem
(poniedziałek, 22 sierpnia 2022, g. 11.39)
***
fenomenologia o sobie (samym)
/śladami fenomenologii życia/
byli od zawsze tacy co rysowali na ścianach
czy spytamy ich genów czemu to robili
spytajmy naszych w wirówkach laboratoriów
dlaczego jesteśmy sobą
polować na zwierzynę i łowić ryby też trzeba
by przeżyć
ani za mało ani za dużo
ale chyba nie bez końca
bo i spać należy i rysować
homo sapiens się w nas rozwija ciągle
przez zabawy dzieciństwa
nauki w szkołach
studia na uniwersytetach
pod okiem czułych opiekunów
daj Boże rodziców
ale i nieczułych instytucji
książek i w Internecie
bez myślenia człowiekiem trudno być
najwyższym ideałem świadomości
aż po miłość wierność szczerość
siebie odpoznać i znajdywać w innych
dary rozpoznać przyjąć kontemplować
i darmo rozdawać (upubliczniać)
nic wyższym celem osoby być nie zdoła
szczytem istnienia we Wszechświecie
nawet nasłuchując odgłosów z Kosmosu
fenomenologia siebie ma mistrzów
ale tylko na początek
trzeba wejść tam szukać zapisywać
od najmniejszych śladów po największe
czyż moim mistrzem nie był Tomasz Mann
od każdego zapisanego słowa
w powieściach trzytomowych
i najkrótszych opowiadaniach
nie przypuszczałem że będę mu tu teraz dziękować
że był kim był i co pisał
że w panu i psie zobaczę fenomenologię
i sam spróbuje w sobie nie panu i kocie
pył czasu i sierść na podłodze objawiają
rozpraszając światło sensu istnienia
więcej zrozumie i przeżyje
kto strukturę świadomości pozna
którą pięknie wyłożył Ingarden
Wojtyła też był fenomenologiem
żeby się spotkać poznać trzeba sięna patrzeć
mówił do rolników w Tarnowie (Lisia Górka)
i o potrzebie kultury praworządności
i o poszanowaniu praw człowieka
że są podstawą sprawiedliwości
Duch Święty działa w świecie
więc i w Europie głosił piórem i głosem
że potrzeba dwóch skrzydeł a nie wyroczni
żeby poznawać prawdę po jej kontemplację
o miłości intelektualnej też wspomniał
w aspektach istotowych i konstytutywnych
bo od kultury przyszłość człowieka zależy
(poniedziałek, 22 sierpnia 2022, g. 10.39)
***
zapyziałym ideologom prawicy
oburzeni wrzasnęli premierka tańczy
ta z Finlandii atrakcyjna babka
a oni tacy katoliccy tylko różaniec mówią
a kysz zabawy tańce alkohole
Jezus powiedział inaczej
pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie
bądźcie jak one (a kto tak się nie stanie…)
życie dzieci jest zabawą
Jezus jest katolickim wzorem jeszcze
świadomym podświadomym i ciągłym
faktem i wydarzeniem historii
judeochrześcijańskiego świata (kultury)
(poniedziałek, 22 sierpnia 2022, g. 10.18)
***
światopogląd zasadą podziałów
- traktat testamentalny -
jak się tworzą w nas światopoglądy
kiedyś mocniej akcentowane
w czasach PRL był materialistyczny
jako państwowo obowiązująca
z naciskiem na ateistyczno-waleczny
przeciwko był kościelno-religijny
uduchowiony historią kulturą tradycją
(partia dzieliła na właściwy i wrogi)
materialistyczny głosił się naukowym
nie wiem zaiste na jakiej podstawie
chyba na wierze w Marksa i politykę
wcielając jakiś demoniczny cień
drzemiący wszak w naszym gatunku
wyskokami zła i zbrodni objawiający
światopoglądy się nabywa żyjąc
w otoczeniu większym i środowiskach
od wychowania poprzez wykształcenie
atmosferą domu w nim pokoleń ulic i kraju
dominującym klimatem społeczno-publicznym
zapotrzebowaniem elit i modą dla młodych
niby jest wzór na to jak i brak zgody i definicji
każdy sam chyba musi dojść sam siebie
i swego światopoglądu drogi i korzeni do niego
życiem dojrzałem do wyjścia i innych rozwiązań
wyszedłem z tradycji rozumień i uczestnictwa
doszedłem swoich drogą doświadczeń i myśli
całą drogą całą prawdą całym życiem (nb Jezus)
znalazłem pewne uwarunkowania w kulturze
których dziś wszędzie widzę tropy
na ścieżce ludzkiej myśli
przez wieki dominowała metafizyka
przeróżnych odmian
ale w Kościele tylko tomistyczna
jakby utożsamiała Dobra Nowinę na wieki
uczyła zaufania do autorytetów
w Kościele do posłuszeństwa zbawiennego
z podejrzliwością do nauki i kultury
którą ludzie niepokorni tworzą
wierni temu co widzą słyszą czują myślą
własnym danym talentom możliwościom
którymi się dzielą z resztą świata
wzbogacając przestrzeń kultury
od której przyszłość człowieka zależy
czas metafizyki mija (minął)
czas metafizyki i czas hierarchii ludzkich
raz na zawsze rozstrzygnięć
w które trzeba tylko wierzyć
im się podporządkować
czas dialogu i wspólnoty nastał (nastaje)
nie bez trudności i oporów
fenomenologia wychynęła na plan pierwszy
bliższa naturze człowieka
bo na widzeniu słyszeniu czuciu myśleniu
na wszystkich danych uświadomionych
i wszystkich zdolnościach poznawczych
nie tylko wierze i posłuszeństwie
struktura świadomości ciągle mało znana
choć Ingarden wykonał wielką pracę
zaprzepaszczamy skarby i możliwości
poddani w większości popłuczynom
kulturowo cywilizacyjnym
nie zapominajmy wszak o technice i technologii
z popłuczynami rząd płynie w Polsce
spleciony w uściskach śmierci z Kościołem
wbrew drodze ludzkiej myśli i (jej) prawdzie
na skrzydłach wiary i rozumu do kontemplacji
dla każdego nie tylko wybrańców Kościoła
wystarczy zajrzeć do encyklik Wojtyły
od kultury przyszłość człowieka zależy
jest postawa miłości intelektualnej możliwa
poznania aspektów istotowo-konstytutywnych
otóż (i) taki człowiek jest drogą Kościoła
w całości swojej jedności zwyczajny i prosty
fenomenologia nie zaprzecza Bogu
widzi sens czuje dobro dotyka szczęścia
próbuje niewielu na niej tworzyć teologię
Dobra Nowina jest fenomenologiczna
musi
jest dla ludzi prostych
gdyby nie mówiła o winnicach i rybach
o pszenicy kąkolu i ich odróżnieniu
gdyby chleba i ryb nie rozdawała
któż by chciał spotykać Jezusa dobrodzieja
prawd nowych odwiecznych o Zbawieniu
którego i fenomenologicznie się pożąda
może metafizycznie zaś tylko pragnie
(sobota, 20 sierpnia 2022, g. 15.33)
***
kontakt ze świadomością
skoro można ją tracić
i odzyskiwać
warta jest pracy w pocie czoła
po pięknym dniu myśleniem
zmęczeniem dzzień kończę
wiedząc że odnajdę jak w tytule
tylko w kontakcie ze świadomością
szczęście człowieka się dzieje
którym można zyskać i tracić
(piątek, 19 sierpnia 2022, g. 21.43)
***
radość i kontemplacja
/to też fenomenologia życia jest/
czy radość życia jest kontemplacją
albo pod jakimi warunkami
radości życia sobie życzymy
radość życia czasami przeżywamy
czy radość życia jest kontemplacją
i albo pod jakimi warunkami
widzę dwa aspekty odróżniające
czas doznania i darmowość
radości życia chcemy wiecznej
kontemplacja jest radością wieczności w chwili
w radość taką trzeba chcieć wejść
bez pytania o czas i przestrzeń globalną
darmową daną chwilę tu teraz ni stąd ni zowąd
dostrzec akceptująco całym sobą (bez wyjątku)
momentologią pierwszy raz nazwałem
idąc ulicą Erfurtu w maju 1980 (patrz: Taize)
w momentologii jest doznanie (radość) życia
otwiera na (i) jest przejściem paschą wieczności
otóż jest wyrzutnią poza i transcendencją samą
gdy są możliwości można trwać w niej długo
kiedyś kontemplację chciał zawłaszczyć Kościół
przypisując do aktu religijnie mistycznego
tak im dyktowała metafizyka (Tomaszowa)
jej implikacje konfliktują z kulturą dzisiaj
Jan Paweł II i fenomenologia poszli dalej
na dwóch skrzydłach poznania i kontemplowania
postawa miłości intelektualnej w tym pomocna
sięgająca aspektów istotowo-konstytutywnych
nie dzieląc rzeczywistości na stąd-dotąd
czałowieka świata Boga poza matematykę
(piątek, 19 sierpnia 2022, g. 13.16)
***
annopolski ideał
/"gdzie jest to dobre pożądane miejsce (AJ)"/
nie mogę przejść obojętnie
przemilczeć ominąć
annopolskiego ideału
nie będę się dzisiaj powtarzał
od nowa go definiował
kto chce poszuka odnajdzie
on jest tu wszędzie
świadectwem czasu i przestrzeni
naturą nawet europejski
Europę ma w podszewce i w glebie
przez osadników niemieckich
na przełomie 18 i 19 wieku
to jeden z wątków aspektów
istotowo konstytutywnych
teraz i na wieki
jeden wers mi chodzi po głowie
w linijce zapisana świadomość
i cóż że Kapaona Władka
chcesz by życia bieg tak minął
napisał w roku 1930
wiem co myślał co czuł (całość)
lubił go wuj profesor (co rzadkie)
- był naprawdę dobry - dał świadectwo
i co najważniejsze aprobował mamę
wuj Aleksander a Bolek po Prusie
żył między sztuką i nauką
dom rodzinny jego tym oddychał
mówił i pisał o tym na skróty
wiemy więcej o sobie i o Annopolu
to ważne by wiercić i pisać o pamięci
ja po Władysławie dostałem imię
jestem Józef Antoni Władysław
nie zaprzeczę co odziedziczyłem
dzisiaj smak masła owoce jabłoni
starsze są ode mnie w Ogrodzie MBA
więcej mieszka w ideale osób i wersach
(czwartek, 18 sierpnia 2022, g. 16.32)
***
o co się obijamy
/fenomenologia życia/chodząc po pustym domu
starym z historią osób
chodząc nie bezcelowo
ale na przykład po kawę
obijam się o wieczność
o odpowiedzi odnalezione
na odwieczne pytania
najbardziej chyba o sens
o istnienie dobra i trwanie
metafizykę fenomenologicznie
przywilej i szczęście
niedostępne każdemu
po pierwsze trzeba dożyć
w dobrych okolicznościach
oby bez krzywdy innych
krzywdy stanu życia tzw
bo niczego nie produkujesz
niczego nie budujesz
pieniędzy nie gromadzisz
żaden z ciebie pożytek
ps
sens i wieczność zamienne są
(czwartek, 18 sierpnia 2022, g. 13.14)
**
inne (już) zawody
ja dość wiekowy kibic
w tv usłyszałem zapowiedź
mistrzostw Europy w Polsce
w lekkiej atletyce w 2028
żadnych emocji nie wywołało
jak promieniowanie mnie przeszło
niech planują młodzi
ja inny czas i zawody zacząłem
mam świadomość olimpijską
do igrzysk świadomości nawołuję
w nich zwycięzcą jest każdy
kto tylko podejmie próbę
świadomość ważniejsza od wieku
coś z tego wspominam sprzed wieku
chyba w 1976 na plaży w Zegrzu
oddalałem smutek końca Montrealu
psychologia jak matematyka doskonała
mówi(ła) o czymś trwałym wiecznym
co daje pokój (jasne że wewnętrzne)
nawet gdy olimpiady się kończą
dzisiaj bogatszy o Kodeń i Iławy
i znajomość świętego Pawła
który też o dobrych zawodach mówił
wieczność i w psychologii odnajduję
(środa, 17 sierpnia 2022, g. 13.12)
***
świętowanie sensu
/jak może być brak sensu nie wiem/może właśnie ta chwila
może za czas jakiś przyjdzie
przychodzi do każdej każdego
tak sądzę tak wierzę
skoro do mnie przychodzi często
chwila poczucia odczucia sensu
dlaczego nie miałaby do innych
cóż że za chwilę może się odwróci
tego co już było nie unicestwi
więc róbmy święto chwili
chwili odczucia sensu
dobra istnienia
bycia człowiekiem w kulturze
(wtorek, 16 sierpnia 2022, g. 17.33)
***
współoddychać i być
/fenomenologia życia po śmierć i dalej/
nie mam z kim o tym pogadać
przy herbacie kawie lub bez
dla(t/czego) istnienie jest samotne
wychodzę na werandę karmić kota
on się cieszy
ja współoddycham ogrodem
nie ogrodem w ogóle choć piękne są
ale tym właśnie w rodzinnym Annopolu
wspominając czasy konstytucyjne
co to znaczy ja wiem
ale reszta mego świata nie
więc sądzą mnie srogo
oni chcieliby czynów (innych)
ja mogę zarastać krzakami
rozmawiając z nimi do końca
fenomenologia jest czuciem i opisem
sądy mogą przyjść dopiero potem
wysiłkiem rozumu i kultury (w nas)
nie chcę już świata doznań w nadmiarze
wolę wejść w ciszę i w ogóle trwać
cóż że niezrozumiany i odepchnięty
czucie (od za przed...) i świadomość
staje się współczynem (i) istnienia
oddycha i oddech daje długo po
pozwólcie mi już nie być inaczej
poza światem rutyn porządku urzędów
wolnością oddechu dziejów drzew ogrodów
pozwólcie mi już tak trwać
wiem że niedobrze to brzmi
albo przynajmniej wejść w dialog
nawet tak niewielkie pisanie
wiem że ciągle o tym samym
daje aż prawdę i kontemplację
tak to we mnie jest i pracuje
wiem że nikt poza mną nie korzysta
szkoda że jestem tu bezpłodny
w rozumnej samoobronie nadpiszę
że tak bywam pomocny zaiste
odsłaniając rzeczy nieco nowe
(wtorek, 16 sierpnia 2022, g. 12.21)
***
oparty o śmierć
/fenomenologia życia/
cokolwiek się mi dzieje
dziś ma ścianę za sobą
to ostateczne rozwiązanie
każdego z nas na ziemi
zbliżając się do celu
tak tak do ostatecznego celu
zawsze jest dobrze uff
kończyć rozpoczętą drogę
za młodu tego nie ma
być nie może nie powinno
życie przecież wtedy jest przed nami
a śmierć jest wymiarem teoretycznym
ale w moim wieku koniec jest bliski
więc wszystko co się dzieje
opiera się już lub dotyka śmierci
co wszystkiemu dodaje powagi
lęki zostały z nurtem młodości
spłynęły gdzie należne im miejsce
w braku rozumienia tego co jest
aspektem istotowym konstytutywnym
śmierć zła pewnie być może
że nie jest najważniejsza w życiu
na koniec tylko jak przyprawa
wszystkich ostatnich lat i zdarzeń
(poniedziałek, 15 sierpnia 2022, g. 15.59)
***
po co małżeństwo (2)
/fenomenologia Norwida-Wojtyły-miłości.../
niech mi partnerzy wytłumaczą swą wielkość
stawiam tezę że małżeństwo zrobi to lepiej
jest bogatsze od partnerstwa o ideał
nie mówcie że ideał to rzecz błaha
Norwid pisał o ideałach
że wszystko żywot z nich bierze
w judeochrześcijańskiej kulturze
utrwalony jest ideał miłości
miliony razy czytany na ślubach
hymn o miłości świętego Pawła
każdy kto usłyszy na ślubie
lub zna w związku ze ślubem
gdzieś w tyle głowy nosi
cóż że miliony nas nie chcą sprostać
znajdując tysiące wymówek
(niedziela, 14 sierpnia 2022, g. 17.34)
***
po co małżeństwo (1)
/miłość-rozwój(doskonalenie)-świętość/
oto jedno z pytań
które ludzkość może uratować
to dużo więcej niż partnerstwo
modne w zachodniej kulturze
bez definicji i zobowiązań
to zobowiązanie i odpowiedzialność
życiowe perpetuum mobile
doskonałość i zadanie w pestce
nasienie miłości wierności na wieki
w pokonywaniu wszystkich przeszkód
partnerstwa niech się bronią
jak mogą pokażą opowiedzą swój los
małżeństwa niech świecą nawet ponad
aż po świętość bo taki jest ideał
niedobrze żeby człowiek był sam
nikomu nie-za-dobrze samemu
mogą samotnie pisać swe podręczniki
małżeństwem się udoskonalaj
dzień za dniem i nocą
zaciskając zęby czasem może
po co małżeństwo pytaj odpowiadaj
bez rozwoju tych pytań zginiesz
potrzebna żywa świadomość
prawdę się poznaje i kontempluje
prawda zwycięża dając wolność
(sobota, 13 sierpnia 2022, g. 19.32)
***
dawód na co
/refleksja nad pewną reklamą/
w świecie osobowym
świadomości podmiotowej
a więc i godności odpowiedzialności
jest instytucja przyrzeczenia
znamy najbardziej małżeńskie
że cię nie opuszczę aż do śmierci
niestety różnie ludzie traktują
sami siebie pozbawiają wiary-godności
ale czego to dowodzi
absolut mieszka między nami
dano możliwość panowania nad wiecznością
mamy w ręku całość i jedność siebie
w wierności raz danemu słowu
(piątek, 12 sierpnia 2022, g. 19.10)
***
dezintegracja Polski
narodowa katastrofa
ludzie Polki Polacy podzieleni
od partii wyborców po Kościół
w samorządach parafiach rodzinach
wystarczy włączyć media
oglądać i słuchać wypowiedzi
starczy dołożyc kazania i apele
obraz spękanego lustra (Jezusa)
obrazu i podobieństwa do kogo
monachomachia była jest będzie
człowiek bywa wielki mały śmieszny
do ludu dociera że i świat księży
coraz mniej w Polsce praktykujących
„Monachomachia [ale i Antymonachomachia 1780] - utwór powstał prawdopodobnie w Berlinie między końcem 1776 a wiosną 1777. Według legendy, został napisany w apartamencie Woltera w Poczdamie.
W 1778 ukazały się dwa pierwsze, nie podające imienia autora wydania dzieła – lwowskie K. Szlichtynga i lipskie M. Grölla. Oparte były one na dwóch różnych rękopisach, z których oba były niepoprawne. Jako pierwsze nazwisko Krasickiego podało wydanie Monachomachii w Dziełach poetyckich z 1802. Pierwsze wydanie oparte na poprawniejszym tekście ukazało się w pierwszym tomie Dzieł Krasickiego (Warszawa 1803)…
Ignacy Błażej Franciszek Krasicki herbu Rogala (ur. 3 lutego 1735 w Dubiecku, zm. 14 marca 1801 w Berlinie)… Jeden z głównych przedstawicieli polskiego oświecenia. Nazywany „księciem poetów polskich – biskup warmiński od 1767, arcybiskup gnieźnieński od 1795, książę sambijski, hrabia Świętego Cesarstwa Rzymskiego, prezydent Trybunału Głównego Koronnego w Lublinie w 1765, proboszcz przemyski, kustosz kapituły katedralnej lwowskiej w 1765 roku, poeta, prozaik, publicysta i encyklopedysta, kawaler maltański zaszczycony Krzyżem Devotionis, mianowany biskupem tytularnym Verinopolis w 1766 roku. Prymas Polski od 1795 r. aż do śmierci…
W roku 1781 wydał nakładem drukarni Michała Grölla w Warszawie 2-tomowy Zbiór potrzebniejszych wiadomości, trzecią po Inventores rerum Jan Protasowicza i Nowych Atenach polską encyklopedię powszechną. Jest również autorem dzieła uznawanego za pierwszą polską powieść (Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki). Tworzył głównie bajki, satyry i poematy heroikomiczne.”
Jako biskup warmiński (stąd pseudonim X.B.W. – książę biskup warmiński) z rozmachem urządzał swoje rezydencje w Lidzbarku Warmińskim i Smolajnach. Z racji pełnionej funkcji zasiadał w Senacie Rzeczypospolitej” (wikipedia)
zdezintegrowaną widzę kulturę w Polsce
kiedyś rozbiorowo
później wojenno-komunistycznie
dzisiaj pseudokatolicko-ustrojowo
Norwida przywróciliśmy miejscu rodzinnemu
poczęcia urodzenia naszej części Mazowsza
nabierania tożsamości kulturowej
przywróciliśmy miejsce honorowe
jak i obywatelowi mieszkańcowi Księżyk
z Virtuti Militari za zagon na Korosteń
za wojnę polsko-bolszewicka 1920
dęby pamięci zasadziliśmy ofiarom Katynia
wielkiemu twórcy bp Krasickiemu już ponad siły
gdy Kaczynizm tracił możliwości na miesiącznice
kto zrozumie Wieszczy Papieży Kościoła
że przyszłość człowieka zależy od kultury
(środa, 10 sierpnia 2022, g. 16.16)
***
świadomość rozszerzona
/w postawie miłości intelektualnej/
mierzę się z pewną sprawą
lekką na szczęście (zdjęć klasy)
doznaję rozszerzonego rozumienia
jako ja-człowiek
i ja jako świadomość (bo nie ja-ciało)
w kontakcie logicznym z rzeczywistością
jak pacjent wybudzony ze śpiączki
gryzę się jako ja-człowiek
ja-świadomość się nie gryzę
ja-świadomość doznaję i rejestruję
osoba człowiek-świadomy osądza kulturą
dobrze jest znać strukturę świadomości
bliska jest strukturze osoby
(osoba jest świadomą świadomością)
przynosi nam wielkie profity
nam podmiotom przeżyć świadomych
(środa, 10 sierpnia 2022, g.15.10)
***
emeryt budzi się
/fenomenologia życia/
dzień jak przygoda
wyłania się z mroków
nocnych godzin i snów
które nie biorą się z niczego
ja świadomość Józefa K
w osobowo cielesnej całości
od narodzin nasiąkam bytowaniem bytu
czyli rzeczywistością jaka jest
to uchwytywanie życia siebie i świata
stało się fantastyczną przygodą
stać na brzegu prześwitu istnienia
w postawie miłości intelektualnej
nie wszyscy emeryci
nie wszyscy ludzie
kajam się wobec nich
mają tyle szczęścia co ja
to co zapisane już zostanie
co(ś) jeszcze się wyłoni
powiąże z i w jedni całości objawi
da poznaniu i kontemplowaniu
i Heidegger pomógł i ci przed nim
i po nim Ingarden Michel i Wojtyła
i wszyscy którzy życiem dotknęli
metafizyki nie tylko rzeczywistosci
metafizyczne wzory matematyki bytu
ożyły w nas ludzkim doświadczeniem
osób nie tylko ciał statystyki
ale własną drogą-prawdą-życiem są
(wtorek, 9 sierpnia 2022, g. 11.04)
***
najdalsze implikacje
/społeczeństwa w kryzysie agresji plus wojny/
świadomość i praworządność są
jak układ nerwowy organizmu
centralny najważniejszy
bez nich jest anarchia czynów
struktura świadomości jest
struktura świadomości ma
kto nie bada nie pozna
jej siebie i implikacji
dusza osób i narodu jest
dusza osób i narodu ma
cechy osobiste
zależne od czynów
jak to
dusze mają cechy
nie sa jednakowe
ano chyba jakoś tak
i potem są dalsze implikacje
sięgają do samorządności
do praworządności i tak dalej
po rozumność i kulturę człowieka
tylko człowiek wolny
w ogóle i od nacisków
może osądzać rzeczywistość
jaka i jak jest (niepolitycznie)
(poniedziałek, 8 sierpnia 2022, g.12.58)
***
sztuka życia
/w dniu imienin Jana-Marii/wszystko wskazuje na rodzinę
tę w której się rodzimy
i tę którą później współtworzymy
każde zdjęcie i każdy obrazek
dzieci z rodzicami
od razu mnie ciekawi
utożsamiam się z każdym po kolei
dociekając ich hierarchii wartości
(sobota, 6 sierpnia 2022, g. 19.08)
***
w obronie rozumu i kultury explicandum explicatum
od siedmiu lat w szranki staję
z bezrozumnym ustrojem
gwałcicielem rozumu i kultury
człowieka na ziemi
ustrój na ich gwałcie budowany
jest hańbą człowieka myślącego
który prawde w dialogu poznaje
wiarą rozumem po kontemplację
wiara nie jest tylko religią
od dawien dawna (może od zawsze)
człowiek widzi słyszy dotyka czuje
nie tylko to co ma wokół siebie
zbudowali w Ojczyźnie ustrój niegodny
wbrew rozumowi i kulturze człowieka
chowając się przed dialogiem
do Kościoła i chamskiego nie (niet)
co łatwiej powiedzieć chamskiego czy przemocowego
mając tvp i ambony dla ludu w nich wierzącego
w których można mówić co się chce
jakby prawdy nigdy nie było
tej prawdy której bronił papież
encykliką Fides et ratio a także kultury (SWII)
dla nich nie do zaakceptowania
w innym świecie chcą żyć (żyją)
jakby rozumu i prawdy nie było
bo jej nie usłyszysz w ich mediach
stworzyli sobie liturgię negacji
ba ustrojowego negacjonizmu
nie podejmie rozmowy ze mną proboszcz
ten własny i każdy inny w Polsce
żaden
im w dialogu z nami żyć nie wolno
zakazano
zakazuje korporacyjny system
organizacja przemocowa tego ustroju
czy aby tylko przemocy symbolicznej
rozum umysł człowieka w naturze
szlifuje się człowiekiem od zawsze
dialogiem żyje człowiek rozumny
dumny z godnością homo sapiens
nie każdy musi osiągać szczyty samemu
może (musi) mieć jednak możliwość
znaleźć rozmawiajacych o wszystkim
na wszystkich agorach tego świata
rozum jest zdolny
kultura jest zdolna
roztoczyć malować pejzaże
w których człowiek poznaje i kontempluje
nasi biskupi zawiedli
nie sprostali odwiecznemu zadaniu
służyć prawdzie i dawać świadectwo
w parafiach diecezjach mediach
sprzysięgli się z władzą milczeniem
o sprawach dialogów prawdy
oddając nas w jasyr (niewolę)
jeszcze raz w polskich narodowych dziejach
(piątek, 5 sierpnia 2022, g. 9.08)
***
wyzwania na miarę
/człowieku poznaj samego siebie/
są tylko dla człowieka (ludzi)
tak jak różni jesteśmy
mamy możemy
radzić sobie z wyzwaniami
życiowo-egzystencjalnymi
rozwojowymi
zawodowymi
cielesno-seksualnymi
duchowo-intelektualnymi
(seksualnością-duchowością itd)
prawda się daje całe życie
poznaniu i kontemplacji
(czwartek, 4 sierpnia 2022, g. 15.01)
***
bywałem w raju
/nasza fenomenologia codzienna jak chleb/
chcę głosić wszem wobec
chyba nawet powinienem
choć z pewną nieśmiałością
że bywałem w raju naukowo
bo na ludowo to w siódmym niebie
wejść wyjść z świadomości
a przynajmniej wejść głębiej
nieśmiałość nakazuje prawda
rozdźwięku między niebem i ziemią
zawiniona a czasem chyba nie
wobec ziemskich obowiązków
bywałem w raju
od kiedy
chyba od zawsze czyli urodzenia
od ramion Matki bezpieczeństwa
miłości rodziny i domu
od wakacji w Annopolu
na Królewszczyźnie u MBA
w sanktuarium z wieczorną modlitwą
o ogromnych smokach
lwach i obawach pokonanych
rajem jest było słuchanie fug Bacha
śladem matematyki wiecznej
na firmamencie najwyższym
i oczywiście czytanie Tomasza Manna
w raju przywitałem Polaka-Papieża
duchem nocnego szpitalnego dumania
jeździłem za nim trop w trop
lektura po lekturze
słowo po słowie
litera po literze
do końca (na pewno do 2003)
cały pobyt w Taize był rajem
z lekturą Dobrej Nowiny odkrytą
we łzach głębi odnalezionej
niebywałej nieoczekiwanej
że są takie miejsca na ziemi
że jest więcej takich ludzi
osobowych jak ty ja on ona
ze wszystkimi ideałami kultury
raj u kamedułów na Bielanach
raj w Kodniu i nad Jeziorakiem
na sali i w kaplicy Legionowa
z nowoczesną rzeźbą w betonie
zamalowanego dzisiaj Jezusa
w trzech nie jednej postaci
może też bywał na pielgrzymkach
wysiłkiem ciała duszy wiary i rozumu
***
dzisiaj mnie czeka w spisie treści
publikacji naukowych konferencji
ukrytej fenomenologii
tego wszystkiego co się nam daje
w rzeczywistości drogi-prawdy-życia
bez cenzury polityki i karier
schematów uprzedzeń
w miłości intelektualnej pragnąc
człowieka-osoby świata nawet Boga
poznać w aspektach istotowych…
i konstytutywnych
by być najbardziej
ze wszystkich sposobów możliwych
człowiekiem podmiotem samoświadomym
osobą w jedności największej z możliwych
teraz i na wieczność amen
garść tutułów zacytuję:
sztuka jako objawienie Życia
tajemnica widzialności (jawienia)
wewnętrzna świadomość czasu
sztuka fugi Bacha jako…
artystyczny wyraz momentu bycia
w filozofii Martina Heideggera
(plus moja momentologia osobista
od czasu spacerów w lesie Legionowa
i spotkania z Taize w Erfurcie 1980)
brak czy wszechobecność (artykulacji)
aktualność rozważań Ingardena dla fenomenologii
paradygmat neopragmatyczny w estetyce
źródłowe doświadczenie sztuki u Heideggera
anamorfoza dzieł sztuki w fenomenologii Mariona
i tym bardzo podobnie
co jest analogiczne a co konkretne w życiu osób
metafizyka się kończy
fenomenologia ciągle rozszerza
wraz z każdą każdym myślącym
podmiotem samoświadomości (wiary i rozumu)
konkretnej drogi-prawdy-życia
(wtorek, 2 sierpnia 2022, g. 18.00)
***
tylko człowiek-osoba
/gwiazd i dziur chyba nikt nie neguje/
polityka i etyka
powstaniec warszawski i premier
na jednej scenie życia
jeden drugiego nie (z)rozumie
w największych życiowych wyzwaniach
co widzi polityczny komentator
czy wyżej i bliżej prawdy
jest polityk-premier
bo to uroczystość państwowa
czy kombatan(ka)-powstaniec
bo to rocznica historii
gdzie leży pamięć i tożsamość
co widzi dusz-pasterz
co można znaleźć w świadomości
może lepiej to co odległe
może coraz gorzej co bliskie
w podmiocie świadomym najbliższe
miliony lat świetlnych
mierzą czas i przestrzeń
gwiazdy tam powstają i giną
supernową znalazł nowy teleskop
jakby na niego czekała
jedni widzą to drudzy owo
czym jest jedność człowieka-osoby
jego (mojej) wiary rozumu uczuć
mojej zawsze drogi-prawdy-życia
mojego podmiotu świadomości
to są moje na zawsze tematy
tylko człowiek tak ma
może pomijać nawet lekceważyć
różne wymiary istnienia
zaniechać poszukiwań jedności
nie tajemnicy liczby
ani tajemniczej cząstki materii
ale sensu wszystkiego
tylko człowiek zna dwie rzeczywistości
tę liczbowo-materialną i biologiczną
i tę duchowo rozumną świadomości
to samo może różnie przeżywać
unosić się albo tylko znosić
znają te stany rzeczy-w-świadomości
ludzie ludy wszystkich półkul
dzisiaj chyba najmniej na Zachodzie
zwyczajnie bo nie chce im się
wolą konsumpcjonizm
tylko człowiek-osoba
w pracy swego czoła tego dochodzi
co bywa mu dawane za darmo
poetom świętym mnichom buddyjskim
szamanom północy czarownikom południa
tajemnicę zamiany przeżyć podmiotu
przynajmniej siły przeżywania i czucia
może tylko człowiek-osoba tak ma
mnie tobie jeśli chcemy w Annopolu
całą naszą drogą-prawdą-życiem
na wszystkich drogach przeżyć i poznania
w
Taizé Legionowie Kodniu i u MBA
w człowieku Andrzeju Madeju i w Mannie
ideały gdzieś w kimś się spełniają
wznoszą się i opadają na-tchnienia życia
w twórczych porywach
w konieczności pisania
twórczego życia osoby
bo taką ma naturę w kulturze
i z powrotem
(wtorek, 2 sierpnia 2022, g. 12.29)
***
Galilea i Annopol
w młodości bym o to nie pytał
nie wstawiał w tytuły
ale dziś to co innego
całkiem naturalne
że taką perspektywę wybieram
Jezus jak był jest osobą
ani Żydem w chałacie
ani księdzem w ornacie
tu jest mi najbliższy
najzwyklejszy i we mnie
całą drogą-prawdą-życiem
być sobą
(poniedziałek, 1 sierpnia 2022, g. 17.00)
***
najważniejsze na świecie
/ani polityka ani ani.../na tym świecie
więc w ogóle
są według mnie
relacje rodziców i dzieci
jeśli miłością są
wypełnią sens istnienia
świadomych istot
najwyższych bytów na ziemi
z każdym dniem
będą się do-i-wykonywały
do pełni szczęścia
teraz i na wieki
(sobota, 30 lipca 2022, g. 16.07)
***
poznanie kontemplujące (a)
/chciałbym buszować na tamtym terenie/
dzięki pisaniu poznałem
ten stanów stan
upragniony
myślenia i poznania
kontemplującego
zachodzi na innym poziomie
niż codzienność bytującego
w ziemskich rutynach
nie mogę go sam wywołać
choć upragniony
inicjuje go coś innego
niż zwykła wola bytującego
bo komuś się coś chce
to myślenie jest inne
nie dlatego że chcę
bo jest upragnione oczywiście
ale że co innego je inicjuje
ale co
oto jest pytanio-zadanie
tak poznającego
tak myślącego
tak bytującego (istnieniem)
nie wiemy za bardzo co
bo zbyt słabo znamy
strukturę świadomości
funkcjonalności rutyna zasłania
aspekt istotowy i konstytucyjny
całej rzeczywistości
jaką poznał człowiek
siebie-osoby świata i nawet Boga
całą drogą-prawdą-życiem
jak podpowiada Jezus z Nazaretu
poznanie kontemplujące (b)
jak pomaga pisanie
w poznawaniu istnieniu
człowieka-osoby
w sumie to proste
każdy chyba ma takie przebłyski
piszący zatrzymuje utrwalając
co wymaga dalszego myślenia
myśłlenia-istnienia-kontemplującego
którego własną wolą sobie nie damy
ono się zjawia (przychodzi)
i to jest zadanie fenomenologii
nie tylko życia
bo wszystkiego i aż-też teologii
(sobota, 30 lipca 2022, g. 12.44)
***
ja i świadomość (w podróży 3)
/moja fenomenologia życia/
czy świadomość się ma
czy się nią jest
choć czasem jej się nie ma
można ja tracić lub śnić
z innej strony
nabyć jej nie można
inaczej niż żyjąc
kupić za skarby się nie da
czy świadomość miewa kłopoty
analogicznie jak my
no nie w swej istocie (konstytucji)
mało specjalistów ją bada
ja problemy mieć mogę
ale nie moja świadomość
w której problemy owe zapisują się
tylko co najmniej i najwyżej
i to by było na tyle
na obecną we mnie chwilę
po zapytaniu żony zza drzwi
czy mam jakiś kłopot (w łazience)
(środa, 27 lipca 2022, g. 13.15)
***
w podróży (2)
każda ma sens
inaczej byśmy nie podróżowali
do sensu i w sensie każdym
każda chwila ma swój sens
jeśli w nią się wczytamy
wkręcimy większą świadomością
może nawet sens jest świadomy
a nieświadomego nie ma
bo jest tylko w i dla człowieka
podróż zaprasza do niego
stres można zmniejszyć pokonać
świadomością sensu kazdej chwili
(piątek, 15 lipca 2022, g. 13.38)
***
w podróży (1)
/swego rodzaju albo albo/
najpierw jest czekanie
przygotowania
wyjazd lot i tak dalej
doświadczań przeobfitość
stres na stare lata
chcę oswajać
do granic możliwości
odkryć i pisania
poddać chwilę świadomości
chwilę podróżną życia
co i jak objawia fenomenologią życia
fenomenologii istnienia
technologia podróży to za mało
dla mnie w stresie
pakowanie bagaży i lekarstw
ważenie kontrola podróznych itd.
z wielu rzeczy i spraw się wyłączam
wyłączyć się trzeba
by spłynąć poniżej i wyżej
powszechnego ludziom istnienia
nie zatrzymam się na powierzchni
zdarzeń jak lecą
bo musiałbym się wyłączyć
z przeżywania istnienia osobowego
utrzymać świadomość istnienia
aspektów najgębiej nam danych
istotowych i konstytutywnych aż
przyjęło się w nauce fenomenologii
świadomość najgłębsza
dociera do i utrzymuje sens świata
przecież nie maszyny na drodze
i procedury prawno-podrózne
(piątek, 15 lipca 2022, g. 10.47)
***
pewność i nie
żyjąc
chcemy i warto
dorosnąć największych tajemnic
no nie
ja z pewnością
i wiem
że są niepewności
takie stany rzeczy i życia
co Niemcy znają jako reisefieber
ale przecież żyjąc dość długo
dożywa przeżywa się i pewność
warto robić jej katalogi
bo tak ostatecznie
najlżej z nią odchodzić
jak mawia się o śmierci
(czwartek, 14 lipca 2022, g. 19.12)
***
centymetr i psychologia
/światy kultura rzeczywistość/
dwa światy różnie mierzymy
może jedną i wiele rzeczywistości
nie wszystko centymetrem i wagą
co odkrywamy zatem psychologią
inny świat dostajemy na początku
w powszechnych dziejach (i) kultury
jak i życiu człowieka z noworodka
długo osoba się rodzi i dojrzewa
lewicowcy zamykają się w materii
często zupełnie bez potrzeby
i wtedy nie chcą innego rozumieć
ani ja ich mogę i omijam
co odkrywamy sobą i inaczej
jeśli tego by nie było
nie bylibyśmy sobą
nie byłoby świata człowieka i kultury
psychologia antropologia fenomenologia
nie tylko duch metafizyka materia
każda potwierdza nam świadoma chwila
nie tylko podręcznikami nawet z hitem
skoro jest człowiek na ziemi w Kosmosie
więcej poznaje niż cyfrowe maszyny
gdy sam do maszyn się nie zredukuje
gdy pełnią żyje oddycha w wieczności
są aspekty istotowe i konstytutywne
dla człowieka miłości intelektualnej
minie i nasza epoka a inna nastanie
otwarta bardziej na wszechrzeczywistość
wszechrzeczywisty wszechstronny JEST
po co komu przycinać do swoich ramek
którym przeczy chwila świadomego istnienia
w nas osobach samoświadomych
maszyny nie wszystko poznają
nawet badając procesy mózgowe
wykryć a poznać to są różne sprawy
nie ma nie znam podmiotowych maszyn
egzystencjalne znaczy (naj)więcej
ponad cyfro-maszyny i politykę
ze znanych tu bytów (ziemskich)
tylko człowiek jest egzystencjalny
(środa, 13 lipca 2022, g. 10.40)
***
wokoło śmierci
/śmierć życie i Dobra Nowina/
o śmierci pisał Norwid
wielu poetów też potrafi
każdy wczytać się może
w ich księgi
ze zrozumieniem kto myśli
wiecej niż nie myśli
homo sapiens powinien gatunkowo
a nie wyczyniać miesięcznice
chciałbym
by i na mojej trumnie
wiatr przewrócił
okładki Dobrej Nowiny
przecież nie Kapitał Marxa
i inne wymysły materialistów
zamykających człowieka
w upierdliwe podręczniki
(wtorek, 12 lipca 2022, g. 10.16)
***
o tempora… bez mores
chodzi mi po głowie już długo
dziedzictwo kultury świata
od tysięcy lat
na obyczaje nie narzekam
o curva więc nie dodam
zakrzywiona jest czasoprzestrzeń
ale nie życie nasze czyli osób
które ma początek i koniec
z prostego toru w naszych dni połowie
zawołać już nie mogę mając lat 69
co mogłem już przeżyłem w istocie
coś jeszcze póki życia się zdarzy
od wtorku próbuje fotomontażu
naszego spotkania
czterech takich w Ławrze
i Złotym Linie
ławra odsyła do Greków
i chrześcijańskiej tradycji
zadajac głębsze myślenie odwiedzającym
choć o to nie pytaliśmy gospodarza
koncentrując uwagę na sztuce hippicznej
pedagogice jeźdźca i konia ujeżdżania
spotkanie jakby ponadczasowe było
Apokalipsa nam nie straszna
nawet na czterech koniach
naturą i kulturą w nas już ujarzmiona
Bóg to coś (i w nas) najlepszego
(sobota, 9 lipca 2022, g. 10.55)
***
coś (to) jest
moje doświadczenie mówi coś
to znaczy bardzo bardzo wiele
Miłosz noblista mówił to
doświadczał tego nawet nocą
Teresa z Avila znała duszę i ducha
Ignacy Loyola miał metodę odnajdywania
kwadrans nawet w najgorszą burzę
tak to jest i działa w człowieku-osobie
kiedyś brzmiałoby mi jak teoria
dzisiaj wiem że to jest
jest bo było w ogóle i w mojej biografii
a mnie zostało dane rozumienie (tego)
na wszystko jest i przychodzi czas
kto poszukuje znajduje kontempluje
byleś ty ja my i w nas podmiot byli otwarci
na prawdę aspektów konstytutywnych
tego że coś jest bo wcześniej coś było
kto jedność w całości znajdzie szczęśliwy
tego się nie wymyśla (pozna z podręcznika)
bo to jest osobowa droga-prawda-życie
to co uświadomione przeżyte sobą w sobie
nie matematyka teorii nawet metafizycznych
kim jest człowiek który nie zna siebie
bieda biada i współczuję
(poniedziałek, 4 lipca 2022, g. 10.25)
***
kościół na metafizyce
kościół który nie chce mnie znać
nie może być moim kościołem
jest kościołem teorii
na metafizyce świętego Tomasza
dobrej może na stare czasy
kościół który nie rozumie
ani przyjmuje znaków
czasu swego nawiedzenia
niestety jest możliwy
jak widzimy czujemy przeżywany
najboleśniej od 7 lat
nie Kościół soborowo-synodalny
nieznający intencjonalnie Jana Pawła II
tego od fascynującej przygoty
i postawy miłosci intelektualnej
o czym nie chcą słyszeć mówić oni
klerykalni księża wierno-wyznawcy i biskupi
na posłuszeństwie struktur metafizyki
wcielonych w nich hierarchię anty-kultury
kościół anty-dialogu i nie-wspólnoty
nie w świecie współczesnym
kościół na Jezusie Dobrej Nowiny
jest inny
fenomenologiczny
przepełniony osobowym byciem
czuciem myśłeniem
czyli na fides et ratio
Jezus żył myślał czuł przeżywał
jakby pierwszy wśród żywych
po kres nieistniejących granic
dobra
złu granice wyznaczający
to nie jest mój Kościół
który znac człowieka nie chce
nie chce by człowiek był jego drogą
i przyszłość zależała od kultury
staje się formą organizacyjną
muzeum tradycjonalizmu
może już nawet wydmuszką
opór klerykalny go niszczy (zniszczy)
czekamy nowych soborowych pokoleń
tych zakochanych od Dobrej Nowiny
(poniedziałek, 4 lipca 2022, g. 10.52) ***
miejsce bezpieczne
/w 112 rocznicę sanktuarium MBA/
można tu usiąść w cieniu lipy staropolskiej
twórczego ducha wspomaga od zawsze
wiele drzew tu rośnie
najstarsze sadzili niemieccy osadnicy może
przed ponad 200 laty
inne - wiem z zapisków rodzinnych prababcia
czyli siostra od serca i przyjaźni Prusa
opowiadają coś smukłe rosłe grubaśne
szumią nam tożsamoscią konstytucyjną
my posadziliśmy niewiele
aronie jabłonie czereśnię i iglaki
nie drzewa są jednak tajemnicą miejsca
ale historia w całości odpoznawana
z doszukaniem odczytaniem jedności
w pocie pracy swego czoła
tu Polska oddycha
od zenitu wszechdoskonałości
brana tęczą zachwytu
noca i dniem
rodziną i poezją Norwida
rzeźbami Jackowskiego
wojną pokojem solidarnością
zagonem na Korosteń i ofiarą Katynia
z Virtuti Militari na placu boju
dzisiaj służy czuciem bezpieczeństwa wnukom
polskim rodzinom w łańcuchu pokoleń
(sobota, 2 lipca 2022, g. 20.19)
***
jak się czujesz
/człowieku XXI wieku/
metafizyki nie obchodzi
jak się czujesz
mówi ci co i jak jest
a ty masz się dostosować
lewica jest materialistyczna
nie obchodzi jej stan ducha
więc gdzie szukać ratunku
rozumie cię fenomenolog/ia
Kościół na metafizyce cały
Potrafi być okrutny
wiara i rozum
go nie dotyczą
(sobota, 2 lipca 2022, g. 11.47)
***
nowa tożsamość (dziadka)
/kim jestem co robię z kim i z powrotem/
na stare lata rodzę się na nowo
dostaję nowszą tożsamość
od wnuków
pierwsza była tożsamość dziecka
potem ucznia młodzieńca studenta
działacza wolnościowo samorządowego
męża ojca katechety
dostaję nowszą tożsamość
oni poznają siebie i świat
pozwalają mi w tym uczestniczyć
fenomenologia życia otwiera
oczy serce perspektywy bycia
(czwartek, 30 czerwca 2022, g. 20.00)
***
trwać w zachwycie
/człowiek umie sam sobie przeczyć/
myślę
każdy znać powinien
chwile zachwycające
i trwanie
dane jest nam
taka możliwość
rozum by uznać
wola by trwać
biedni materialiści się boją
wejśc w te rejony istnienia
jakby zagrażały integralności
ideologii i światopoglądu ich
trwanie w zachwycie
ma odpowiednik w religii
kontemplowanie w duchu
tego co jest
taka natura człowieka w kulturze
tego kto otwarty na calość JEST
bez cenzury automaterialistów
(czwartek, 30 czerwca 2022, g. 14.23)
***
świat osobowy
/Kolebka Ludzkości nie tylko Norwid/
kluczem do niego jest miłość
chyba jedynym
kto kocha odkrywa go bez końca
i pomnażać może wokół siebie
szczęśliwszą czyniąc Ziemię
ten świat niewrażliwy na matematykę
technika też mało przydatna
chyba że wspomaga zmysły
by lepiej widzieć słyszeć poczuć
odsłaniając w głębi myślenie
bliskość współzadomowienia
czasoprzestrzeń jakkolwiek zakrzywiona
jest względna dla swiata miłości osób
czas i miejsce sa tylko okolicznością
wiek osób dla miłości może być pomocą
i tylko tyle
chłopak dziewczyna mąż żona dzieci wnuki
wiedział to Norwid i ja wiem
w smutnej mazowieckiej ziemi bo…
Kto kocha, widzieć chce choć cień postaci,
I tak się kocha matkę, ojca, braci,
Kochankę, Boga nawet, więc mi smutno,
Że mazowieckie ani jedno płótno
Nie jest sztandarem sztuce
nikt ze mną nie pogada tutaj
także o osobowym świecie
historii i kultury naszej
milczą przemilczają jak zaklęci
bardzo jesteśmy tu niedojrzali
(środa, 29 czerwca 2022, g. 9.48)
***
przyczyny nie objawy
/człowiek to ten kto zna siebie (Jezus)/
chca nas leczyć objawowo
dzisiaj kościelni rodacy
większość nie szuka przyczyn
nigdy nas nie zrozumie
nawróć się mówią jak do krowy
pamiętam zaganianie w oborze
w dzieciństwie wakacje na wsi
umieliśmy pętać i wiązać u żłoba
nowsza wiedza o człowieku im obca
zespół stresu pourazowego
nerwice wojenne
jak długo nas hejtowali hejtują
ci którzy do kościoła napędzają
cóż dla nich wynieść Wota Wdzięczności
za epokę godności odzyskanej z wolnością
cóż po kościele który nie rozumie osób
i politykach którzy nie rozumieją Kościoła
(poniedziałek, 27 czerwca 2022, g. 10.27)
***
oderwanie przyczyny i skutku
/przyczyna skutek logika i anty-/
chcemy zagwarantowac kobietom
prawo do świadomego macierzyństwa
mówi posłanka w telewizji
uszy podniosłem do góry
oto stwórczość wsteczna
świadome macierzyństwo w ciąży
a dlaczego nie przed zapłodnieniem
przyczyną macierzyństwa jest urodzenie
w czym lewicujący widzą problem
tworzą substytuty realizmu do dzisiaj
coś z niczego na odwrót
na przykład surogatki
(niedziela, 26 czerwca 2022, g. 11.06)
***
fenomenologia i metafizyka
/kultura i teologia na jednym i drugim/
gdyby żył papież Jan 23
a Clinton była nadal prezydentem
nad ich łóżkiem i biurkiem wisiałby może
taki napiso-slogan implikacje głupcze
mądrzej brzmi sentencja
złota myśl też bywa używane
z szacunkiem dotyczy spraw ważnych
bardzo ważnych w naszej ludzkiej kulturze
rysunki naskalne mają długą historię
nikt nie powie że są naiwne lub głupie
raczej nadamy im status dziedzictwa UNESCO
tak widzę implikacje głupcze w tytule
metafizyka ma dłuższą historię od fenomenologii
i wielki wpływ wywarła w naszej części świata
w tak zwanej półkuli północnej ziemskiego globu
to znaczy oczywiście w kulturze i teologii
według mnie jest bliska matematyce
ujmuje wszystko co istnieje jako byt
byt jako byt mówiąc ściślej i Bóg Stwórca
jakby wszystko było z jakiejś prematerii
Bóg metafizyki byt pierwszy i pierwsza przyczyna
łączyły się rozumowaniem jak matematyka
pięknie ale jakby poza doświadczeniem ludzi
bytów myślących z czuciem i emocjami
fenomenologia nie jest o matematyce
nawet tej o metafizycznych zapędach
jest o wszystkim pod kątem świadomości
aspektów istotowych i konstytutywnych
fenomenologii bez świadomości nie ma
świadomosci bez człowieka myślącego
od tego poznanie się zaczyna
kim jestem i czy już się znam
starej metafizyce z wszech implikacjami
dziękujemy z jej podpowiedzi korzystajmy
odrzucając te które gnębią człowieka
przymuszajac wręcz do posłuszeństwa
(sobota, 25 czerwca 2022, g. 15.54)
***
dziękczynienie i Bóg
/Siódmego nieba tchnąć się zdaje - latem/
nagle się cieszę
chcę dziękować za to
za coś
co daje się w sumie nazwać
jeśli pomyślę ciut głębiej
za dobre czucie siebie
w tym życiu
jakie jest
moją drogą i prawdą
w świecie jaki jest
czyli drogą-prawdą-życiem
za moje tu teraz
i za ziemię w Kosmosie
za smak zupy teraz
i już za poźniejszą kawę
za wszytkie nasze sprawy
dzienne i nocne we Wszechświecie
złożę propozycję wielkiej wagi
ustrojowo-konstytucyjnej
dla nauki i kultury
człowieka myślącego
zastąpić człowiekiem dziękiczyniącym
chwałę i dziękczynie wyśpiewującym
i to nie tyle z niezwykłej religijności
co z rozumności gatunkowej w kulturze
tylu poetów już to ośpiewało
dziękczynienie łącząc z Bogiem przeważnie
no bo komu czemu
dobru prawdzie pięknu w osobowym bycie
nie cyfrowym sztucznej inteligencji
które nie ma miary
kto nie chce
niech Bogiem nie nazywa
byle żył i cieszył się dziękczynieniem
(czwartek, 23 czerwca 2022, g. 14.37)
***
kojarzenia i czasoprzestrzeń jakaś
/teoria względności powinna to uwzględnić/
czasoprzestrzeń niczego nie kojarzy
nie musi być inteligentna
może być tylko dzianiem oddziaływań
kosmicznych cząstek korpuskół pól fal
im fizyka i chemia wystarczą
z wszechobecną matematyką
kojarzenie wypełnia świat człowieka
innych właściwości niż materialne
niestety jeszcze ich nie rozumiemy
z innego wymiaru wymiarów są
jakby osobo-czaso-przestrzeni
nie tylko pamięci i tożsamości
(środa, 22 czerwca 2022, g. 11.29)
***
Bóg trzech wymiarów
/i droga i prawda i życie/
każda każdy kto szukał
albo poznał tradycją
wychowaniem kulturą
znać powinien w trójnasób
bądźmy realistami
z Biblii biblijnego
z Kościoła kościelnego
czyli obrzędowo-sakramentalnego
no i z życiowych doświadczeń
jeśli przemyślane
(środa, 22 czerwca 2022, g. 10.41)
***
stare (dobre) małżeństwo
/oglądając niejeden film/
miłość
z czym komu się kojarzy
z dziećmi
z kochankami
ze sztuką
z pięknem
z…
a ze starym (dobrym) małżeństwem
które przerosło namiętności
w pięknych kształtach i zdrowiu
komu
a właśnie ono zwycięstwem miłości
płodnej wiernej wiecznotrwałej
strzeże wartości które
raz na zawsze wybrali
zachwyceni trwaniej jedności
płodnej dla kultury i wieczności
(wtorek, 21 czerwca 2022, g. 20.43)
***
annopolski znaczek
ze wszystkimi wadami
ze wszystkimi winami
ze wszytkimi talentami
staliśmy się znakiem
znaczkiem z Annopola
zasługa dziejów człowieka
konstytucyjnej Polki i Polaka
historia jak się działa dzieje
przez jakiś czas w nas z nami
na ile czytamy znaki znaczki
dane nam i pokoleniom
zależy od wiary i rozumu
one mogą poznać kontemplować
prawdę
jaka i jak jest
dostępna myślącemu człowiekowi
(poniedziałek, 20 czerwca 2022, g. 16.57)
***
Jędraszewski PiS-Eucharystii
/Lech Kaczyński królom był równy/
i cóż że z niego profesor
znawca filozofii współczesnej
skoro nade wszystko biskup
czyli ksiądz kapłan od metafizyki
metafizyka nie widzi ludzi-osób
widzi prawa reguły obowiązki
wbrew fenomenologii życia
życia jakie jest i je doświadczamy
pies z kotem nie chodzi na eucharystię
nie przyjmują ciała swojego Boga
i z ludzi panami nie tworzą wspólnoty
warto może nad nimi się zastanowić
bo dzisiaj żyjemy jak pies z kotem
w Polsce na pewno i pewnie nie tylko
Jędraszewski to przecież arcybiskup
który Kaczyńskiego równa królom
gada rózne rzeczy i obficie
którym normalny człowiek się dziwi
jak to on profesor arcybiskup
niewolnikiem jest starej metafizyki
nieszczęściem dla Polski są oni
którzy ani rozumieją ani chcą nas dzisiaj
sojuszem tronu władzy z ołtarzem są
w stary tradycjonalizm metafizyki skryci
(niedziela, 19 czerwca 2022, g. 12.22)
***
miłość wierność pożądanie
/a kimże ja jestem/
wiem jestem stary
ale to co piszę
jest ważne na całość
jedną drogę-prawdę-życie
nie przedłożyłbym nigdy
pożądania i seksu ponad wierność
wierność osobie i wieczności
całości jedności i odwrotnie
znam siłę pożądania do seksu
każda każdy może z nią przegrać
ale ważniejsze są sprawy
warto je mieć za ideały
(piątek, 17 czerwca 2022, g. 12.21)
***
rozumienie-pisanie-przeżywanie
/tradycja płytko-metafizyczna wiele niszczy/
czym żyję o tym piszę
wpierw z pewnością jest to w myśleniu
kiedyś jakoś uświadomione
nie ma nieświadomych myśli
przeżyć świadomych też nie ma
świadomość przeywanie rozumienie
czym żyję o tym piszę
nie oskarżajcie że nie żyję Bogiem
jego istnieniem Bożym Ciałem i resztą
przemilczaniem wydajecie wyrok
tak jest wam wygodnie
duchowo-intelektualnym lenistwem
przyszłość człowieka zależy od kultury
człowiek jest drogą Kościoła
nic dla was i dla nich nie znaczy
w sanktuarium annopolskim piszę
od 1910 Matki Bożej Przodków
zacznijcie myśleć fenomenologicznie
(BC czwartek, 16 czerwca 2022, g. 11.47)
***
Boże Ciało
/religia kultura i sztuka/
film ostanimi laty
nagłośnił najbardziej to święto
choć dyskusjom końca nie widać
co kto widzi przeżywa rozumie
teologowie uciekają się do transubstancjacji
co chyba jest ucieczką do przodu
to co każdy widzi jest masowość
uroczystości koscielno ulicznych
obecności religii w kulturze
Boże Ciało i transubstancjacja tajemnicza
bez debat pozostaną niezrozumiałe
bez Arystotelesa i Akwinaty w kulturze
dzisiaj trans nabiera nowych znaczeń
bardzo dalekich od religii
człowiek myślący poznaje i kontempluje
kiedyś przeżyłem i zrozumiałem tak
byli na kolacji wziął co miał pod ręką
reprezentację naszej rzeczywistości
z winem-krwią jest trochę inaczej
wcale liturgie tym się nie przejmują
redukują słowa i czyny do symboli
teologia opłatka coś innego tworzy
jakby technologią żywienia uwięziona
a ON jest spójnością większą istnienia
(BC czwartek, 16 czerwca 2022, g. 10.50)
***
jaźń świadomość alter-ego kontemplacja
/ani się znamy ani się sobą zachwycamy/
jaźń to materia świadomości
świadomośc funkcją biologicznego organizmu
wyjątkowego tylko u człowieka
świadomość bez jaźni nie ma sensu
odważna to teza spekulatywnego umysłu
świadomość musi mieć podmiot przeżyć
by przeżycia świadome układały się w ciąg
i zrozumiałą całość
podmiot zagwarantować może jedność
pamięci i tożsamości w sukurs
to wszystko daje się zobaczyć poznać nazwać
w pocie pracy swego czoła
co występuje tylko u naszego gatunku
nazwanego przed wieki homo sapiens
czyli na pewnym etapie filo- i ontogenezy
prawdę którą możemy kontemplować z kulturą
czym jest więc ta jaźń świadomość podmiot itd.
za mało im poświęcamy uwagi
potrafilibyśmy zrobić bilans pokarmów i płynów
przyjmowanych przez całe życie
bilans przeżyć świadomych leży na uboczu
więc niesprawiedliwość jawna bezprawna
zbyt wiele przypisujemy materii
przecież świadomość jako możliwość osób
wypełnia się do końca jak balon i bańka
przeceniamy bilans materiałowo-materialny
a sens zależy od tego drugiego
fenomenologia życia nigdy nie spełniona
czeka na świadomych jej wartości badaczy
o nieskończona jeszcze dziejów praca nie przepalony jeszcze glob sumieniem
(wtorek, 14 czerwca 2022, g. 16.45)
***
alter ego
minęła mnie na rowerze
na zakręcie w Tłuszczu
pomyślałem że podobna
do mnie a ja do niej
myśl przeżycio-uczucie
myśl bywa przeżyciem
która nie jest z niczego
myśl czytająca rzeczywistość
właściwie mam tak od zawsze
nie umiem mijać ludzi
za każdym zostaję zastygłym spojrzeniem
zapisałem w wierszyku mlodosci
z każdą z każdym jestem na wieki
w każdej każdym moje alter ego
płeć i wiek bez znaczenia
pewnie także po namyśle rasa
jest to odkrycie starości
że nie tylko wszyscy są równi
myśłeniem tożsamością zbliżeni
do granic (nie)możliwości
(niedziela, 12 czerwca 2022, g. 22.11)
***
o jubileuszowym doświadczeniu Boga
/Bóg jako konieczność natury i kultury/
ponad tydzień czeka na opisanie
z jakichś powodów
choć lubię wszystko na gorąco
pamiętam miejsce doświadczenia i myśli
czyli przeżycia egzystencjalnego
w drodze na jubileusz 50 lat po maturze
przy stacji kolejowej Chrzęstne
musiałem zawracać na Legionowo
z rozpędu skręciłem na Tłuszcz
że jechałem chętnie i z oczekiwaniem
ja jak głaz który ukochał już bezruch
z wewnętrznym wyczuciem konieczności
ciekawość też mnie prowadzi
co dostaniemy na miarę
każda każdy zarobił drogą-prawdą-życiem
to co konieczne ruszyło mnie z miejsca
ponad obawy i niechęci
ponad schematy i uprzedzenia
czym jest to co konieczne w życiu
człowieka myślacego na ziemi w Kosmosie
ponad przypadkowe i przypadłość
ślady metafizyki wyjdą spod powierzchni
doświadczam egzystencjalnie życia
tego które jest jakie jest i JEST we mnie
ta droga ta prawda to życie
dało mi czas i miejsce urodzenia
i klasę licealną mi dało w Legionowie
jechałem trasą Bohaterów Bitwy Warszawskiej 1920
na Równinie Wołomińskiej przez Radzymin
myślałem o konieczności i względności czasu
cóż że siwy stary gruby
ten sam Józio K Ziutek Kapeć
jechał ze mną we mnie przez wieczność
czasoprzestrzeń zakrzywiona wszystkiego nie wyjaśni
ba niczego prawie jest tylko pomocą
dla rozwoju kultury humano-egzystencjalizmu
(niedziela, 12 czerwca 2022, g. 13.01)
***
na fałszywych przesłankach
/nie ma wiary i konstytucji bez myślenia/
czyli fundamentach
żadna budowa się nie ostoi
ani rozumowanie
ani ustrój
ani kultura
ani szczęście ludzkiej osoby
rodzin
zwiazków
i tak dłużej dalej niżej
taki chcieli świat w Polsce tworzyć
prezes prezydent premier ministry
ich posłowie i senatorowie
i oczywiście wyznawcy (wyborcy)
na fałszywych przesłankach jest fałsz
na woli politycznej prezesa wodza
kult jednostki jego budowany
nie tylko w Sochaczewie
ale od dołu do góry i w poprzek
ministr donosiciel Cieślak objawił
te wewnętrzne procesy władzy
na świat im podległy
żaden PiS-polityk się nie odważył
zważyć sprawę skrytykować
aż prezes sąd wydał do dymisji
każdy nieomylny wódz narodu czyli kult jednostki
pozbawia godności wszystkich pozostałych
samodzielność myśli i czynu jest nie do pomyślenia
te same przesłanki z Orbanem mają
Orban już niestrawny dla Europy
Ukraina kością mu w gardle
Interes z Rosją Putina ważniejszy
te same nuty propagandy
Bóg i Ojczyzna (Rosja Putina)
wiszą już na bilbordach Chersonia
Gott mit uns
wszędzie gdzie religię da się wykorzystać
jaki rozum
jaka kultura
człowieka na ziemi
od której przyszłosc człowieka zależy
co nie ja ale Papież Polak powiedział
chciał i powiedział całemu światu
nasz układ rządzący nie słyszał
wiara i rozum im nie po drodze
człowiek drogą Kościoła im i biskupom
czego Sobór uczy o kulturze toże
dialog szczerość wspólnota zagraża władzy
(niedziela, 12 czerwca 2022, g. 11.45)
***
królestwo rozumienia
/pokoju szczęścia łaski/
są tysiace wspaniałości
naszego ludzkiego świata
kosmiczne techniki
fortuny królewsko-bankowe
warte posiadania
miejsca z cudami natury
warte poznania
zwiedzania
podziwiania
z serwisem podróży lub bez
nie ma chyba niczego większego
nad rozumienie (z miłością)
w końcu
jesteśmy homo sapiens
możemy kontemplować prawdę
no nie
(sobota, 11 czerwca 2022, g. 9.18)
***
cząstki elementarne przeżyć
/ból też bywa krótki i długi/
fenomenologia życia
mało ciągle znana
ma mnóstwo tajemnic przed nami
prawie sakramentalnych
często łapię się na tym
że przebłyski szczęścia łapię
w pajęczynę drogi-prawdy-życia
tak krótkie że światłoczułe aż
przyzwyczajeni jesteśmy wychowani
do dłuższych odczucio-rozumień
że prawie aż z zewnatrz widzialnych
a te najkrótsze przebijają nieba
kto uważność trenuje
powoli odkrtyje
a gdy jeszcze będzie chciał zapisać
cała ziemi rozbłyśnie kulturą
(piątek, 10 czerwca 2022, g. 12.10)
***
być z polska młodzieżą
/fenomeno-egzystencjo-personalny-humanizm/
nie wiem powiem enigmatycznie
świadomie i ponad katechetycznym
dumaniem i pisaniem
z czym walczy Kościół
dzisiejszy i zwłaszcza w Polsce
przecież powinien być posoborowy
dialogiczno-wspólnotowy (synodalny)
nie ma wiary bez myślenia
wiara w zgodzie z rozumem
może poznac i kontemplowac prawdę
nie ma wspólnoty bez dialogu
prawdy bez całości jednosci kultury
dostałem kiedyś zadanie
być z polską młodzieżą w czas trudny
ani misja ani czas trudny się nie skończył
zwłaszcza w darach poznania rzeczywistosci
aby być wolnym (bywaja stany wojenne)
do czego jesteśmy powołani
do tego jesteśmy wyposażeni
mówiła siostra Immakuta Adamska OCD
a jeśli nie - dodawała
to musimy sobie wszystko wymodlić
ale nikt nie pozostaje bez szans
życie jest narracją
z jednej strony daną
drogą-prawdą-życiem
z drugiej odnajdywaną przez nas
żyć przeżyć zrozumieć (opowiedzieć)
inaczej sensu chyba nie znajduje osoba
zakrzywioną czaso-osobo-przestrzeń
możemy chyba prostować
znajdując jedność w całości
drogi-prawdy-życia
gdy ktoś z zewnątrz to nam mówi
można wziąć lub nie pod uwagę
ale gdy sami doświadczymy…
i właśnie tak mam od lat paru
przyszło zrozumienie i czucie
że coś jest bo było coś
na wielce osobowej skali
w osobo-czaso-kosmo-przestrzeni
naturą i kulturą się staje
tyle przynajmniej doświadczamy
wchodząc w rejony ducha
którego ideologie nie zwyciężą
tak
najbardziej dziś pomocna jest fenomenologia
postawa miłosci intelektualnej
o której mówił Papież-Polak
dwa lata przed śmiercią
ta miłość
pozwala sięgnąc dzisiaj najdalej
nie wiem co będzie jutro
aspekty istotowe i konstytutywne
całej rzeczywistosci
czyli według mnie tej poszerzonej
o wymiar osobowy
bez którego niczego nie poznamy
w zakrzywionej czaso-osobo-przestrzeni
natury z kulturą powiązanych
od czego przyszłośc człowieka zależy
co ten sam papiez powiedział
wszystkim narodom w UNESCO w 1980
katecheta współczesny
nie buja w obłokach
stąpa po ziemi twardo i z zachwytem
nad wszystkim co jest mu nam dawane
każdą chwilą nocy i dnia i odwrotnie
człowieku nie cenzuruj siebie
swoich nagłych czuć i olśnień
swoich najgłębszych pragnień
w najgłębszej głębi
samej samego siebie
siegnij tam zapisz jeśli się da
wejdź w największy dialog
z własnym i w ogóle ISTNIENIEM
ps
wiem z czym ja walczę od PRL
partia z narodem i ordnung muss sein
dzisiaj i kościół.pl z nimi
ale to tylko cząstka problemu
dziedzictwo starej metafizyki
problemem naszego trads-klerykalizmu
w do tego przykrawanej kulturze
(środa, 8 czerwca 2022, g. 9.44)
***
osoba i czasoprzestrzeń
/osoba czasoprzestrzeń i na odwrót/
osobowa czasoprzestrzeń jest
i każdą chwilą się staje
zwłaszczą tą samoświadomą
kosmo-osobo-czasoprzestrzeń
czyli tam gdzie mieszka człowieka
i kazda myśl i każdy czyn jest są
związane z czasoprzestrzenią
znamy związek natury i kultury
proponuję szerszy w czasoprzestrzeni
każda nasza myśl
każda chwila istnienia
każdy czyn
więc i poznanie
dpkonują się w jakimś miejscu
w jakimś czasie
w zakrzywionej czasoprzestrzeni
czy to coś wnosi
absolutnie tak
jeszcze nie wiemy co
znajdujemy i badamy cząstki
owej czaso-osobo-przestrzeni
(środa, 8 czerwca 2022, g. 9.18)
***
miłość na jubileuszu
spotkali się nie małżonkowie
nie sakramentem życiem uświęceni
koleżanki i koledzy z klasy
po pięćdziesięciu latach
maturalnie dojrzali
z sukcesami porażkami
chorobami i śmiercią
spojrzeliśmy na siebie
się przyznaliśmy do siebie
wyznaliśmy sobie i wobec wiecznosci
że wierni jesteśmy przywiazaniu
do swoich własnych żywotów (biografii)
osobowych losów w czasoprzestrzeni
takie koleżeństwo i przyjaźnie z wtedy
że aż miłość pokoleniową
można tak mówić po 50 latach
skoro bliskośc nie odeszła nie przepadła
ale trwa (idzie z nami w wieczne)
objawiła coś i nadal objawia
czyniąc nas jeszcze silniejszymi
na okolicznosci nowego dnia
(wtorek, 7 czerwca 2022, g. 11.23)
***
zderzenie z PiS-em (z partiami)
/silny miłością pokoleniową/w dniach wielkiego pokoju
świętowania jubileuszy życia
dorośli pokoleniem po maturze
zderzyłem się z PiS-partią i myśleniem
na radosnym poście wójta
z 8 milionów dla gminy
podzieliłem radość
pogratulowałem
ale obłoczek zaminił się chmurke
na zdjęciu była delegacja
w niej składniki rządowo-partyjne
wódz a za wodzem inni
zgryz został ze mną
do czasu się okazało
bo doszło kolejne zdjecie
w stylu lenna wasalnego
jakby to nie były należne fundusze
ale łaska pańska (wodza i partii)
brakowało w przyklęku całowania dłoni
oj głupi ja się pospieszyłem
co myślę napisałem
dostały mi się kontry
że wcale nie że tak jest OK słusznie dumnie
piar się wodzom należy
na początku wojny ruskiej przeciw Ukrainie
toż mi się już po łbie dostało
bo w sąsiednim powiecie się nie tak odezwałem
wtedy przeciw posłance PO KO
a właściwie tylko przeciwko używaniu szyldów
logo partii w akcji humanitarnej
czyli wychodzi na to że
zderzam się ciągle z myśleniem partyjnym
wierząc w wolnosć myśli słowa kultury
od których przyszłosc człowieka zależy
a większość wcale nie
męczyły mnie we śnie skrupuły
że się pospieszyłem (jak w roku 1980/81)
że trzeba wstrzymac oddech
naradzić się dłużej ze sobą
ze zrozumieniem
że oni są inni
zamknięci z reguły na dialog
wrażliwi jak jasna cholera
na swoim własnym (i partyjnym) punkcie
(wtorek, 7 czerwca 2022, g. 10.51)
***
życie jako narracja
/po jubileuszowym spotkaniu klasy/
osoba jest
ale trudno wciąż ją definiować
wiemy tylko jakby ukośnie
z centrum samych siebie
każdy ma przebłyski
widzenia rozumienia wiecej
jeśli nie zapiszemy giną
w otchłaniach (nie)pamięci
życie związaliśmy z ciałem
ciało z żywą materią
osoba w nich na nich jest
raczej się dzieje niż żyje
ludzi na globie już 8 miliardów
prawie potrojenie w pokoleniu
rozszerza się świat i wszechświat
my chyba też jako osoby
ciało wchłania pokarm
tlen mikrocząstki promieniowania
z całego wszechświata
osoba sens wszystkiego chłonie
no i mamy narrację
doszedlem do tego punktu
który wczoraj wpadł mi do głowy
na spotkaniu jubileuszowym klasy
pamiętam jak i kiedy
w czasoprzestrzeni (zakrzywionej)
między Jabłonną a Choszczówką
patrząc przed siebie na samochody
nasz wygląda bardzo skromnie
lecz ma przepiękną historię
sięga Włoch przyjaciół pokoleń
jak wielką wartość przynosi narracja
uświadomiony wtedy zostałem
że życie dzieje się i opowiada narracją
szybko sięgnąłem po notes (od Jaśka)
zapisałem stojąc na czerwonym świetle
nie my robimy z życia narrację
ono jest narracją
naszą sprawą przyjąć i się zachwycić
o rzeczach i sprawach opowiedzieć
książką każda każdy z nas jest
o wielu ciekawych sprawach wiemy
rzeczy i sprawy czekają na opowieść
tylko my znamy i tylko ile chcemy
zacząłem od Fiata Pandy
tak zdarzyły okoliczności jubileuszowe
zazwyczaj zaczynam od Annopola
Konstytucji Solidarności Norwida
żal kończyć tej notatki wersy
na co spojrzę sens swój wykrzykuje
w notatnik wpisałem długopisem Grześka
się absolut drogi-prawdy-życia objawił tak
(poniedziałek, 6 czerwca 2022, g. 10.07)
***
50-lecie maturalności
/przeczuwałem tego dnia dużo pisania/
żeby stanąć przed Wami
z pewnym takim wzruszeniem
moja licealna klaso
stanałęm przed sobą
przed swoją samoświadomością
czyli drogą-prawdą-życie
trzeba nam było wtedy i dziś
życiem żyć prawdziwie sobą
młodymi marzeń ideałami
ideały marzeń zawsze młode są
ciekawe co dzisiaj powiemy
sobie i wieczności
stanałęm przed sobą
i szukałem ciszy
usiadłem w kontemplację
dwóch skrzydeł prawde hołubiąc
unosząc unosząc wysoko
wiem sobie i wam powiem
nie można było żyć na próbę
dzisiaj już wiemy prawie wszystko
niepowtarzalni jesteśmy
w sobie w... i dla wieczności
(sobota, 4 czerwca 2022, g. 11.57)
***
zaistnieć
/nadmiar aktywności rozprasza/
pytamy kim jest człowiek
kiedy osiąga kres nieba
najbardziej świadomie jestem
kiedy prawdę kontemluje
stawam się współświątynią
tego wszystkiego co jest
i TEGO który jest najlepszy
a my Jego obraz odnajdujemy tak
kiedy poznałem siebie jestem
samoświadomość wiele wnosi
do sposobu istnienia
aż po uwolnienie z lęku śmierci
bo skoro jestem najbardziej już
nawet filozof to poznał i zapisał
kiedy oddam się DOBRO-wolnie
na wytwarzanie dobra prawdy piękna
wówczas dopiero istnieję ISTNIENIEM
(sobota, 4 czerwca 2022, g. 11.38)
***
upośledzanie myślenia
/sąd rozumu nad rzeczywistością/
myślenie bierze się z rozumu i kultury
zdolność myślenia z natury
i jedno i drugie można zatruć
najnowszym przykładem jest Rosja
ale i u nas nie dzieje się dobrze
po wolności nadszedł rok 2015
wykoleił myślenie PT Rodaków
tych którzy cieszą się z władzy
gwałtem rozumu i kultury nazywam
już lat prawie siedem
bo od razu poczułem zrozumiałem
zwłaszcza myślac nad prawem
prawo pomagać ma adekwatności
wydawania sądów o rzeczywistości
jak jest na naszym poziomie poznania
we wszystkich ważnych sprawach
rozum musi mieć wolność myślenia
w granicach znanej sobie kultury
niby proste zadanie i zasada
a muszą jej strzec aż WOLNE sądy
partia (polityka) zżera wolne rozumy
grzeje emocje ponad wytrzymałość
niektórych wpędza w opętanie
na myślenie u nich nie ma miejsca
gdy wolnych sądów nie ma
sędziów rozumu i kultury tylko
z sumieniem dobrze ukształtowanym
partie prowadzą sabat szatański
nad wolnym człowiekiem się pastwiąc
za wszystko co partii niewygodne
a każdy czyn już wiadomo od dawna
wpływa buduje lub zniekształca
tak więc to nasze są sprawy w ogóle
bronić niezależności sądów przed partią
by orzekały adekwatnie o rzeczywistości
byśmy na ziemi naszej nie wpadli do piekła
już jakbyśmy nogi (od pięt) w nim smażyli
słuchając w mediach polityko-komentatorów
mówią o czymś czego nie ma jakby było
nazywając nawet teorią racjonalnych wyborów
(sobota, 4 czerwca 2022, g. 9.35)
***
moja klasa (w liceum)
czas PRL-u
lata 1968 – 72
byliśmy doskonali
jak każda młodość
klasa czymś się wyróżniała
pytajcie innych o nas
ja patrząc dzisiaj
widzę czego wtedy nie znałem
że byliśmy równi
równością ubogich PRL-u
nie było podziałów
na bogatych i tych drugich
rdzeniem sednem wyróżnikiem
była oś duchowowo intelektualna
(czwartek, 2 czerwca 2022, g. 22.02)
***
rozważanie o wolności (A)
/wolność w metafizyce i fenomenologii/
wolność jest w świecie człowieka
tylko my jej doświadczamy
chyba nie da się cyfrowo
lecz kiedy jak jej doświadczamy
oto jest kluczowe pytanie
dla pokoleń Hamletów
jesteśmy owocem wolności
dziećmi wolności jeśli ktoś woli
każda każdy doświadcza po swojemu
wolność jest możliwością i zadaniem
przywilejem ludzi myślących
w długiej tradycji kultury (nie natury)
kulturę chłoniemy sobą (sobość)
według osobistego wektora
kto myśli w pocie czoła rozumie
ja poznałem dwie możliwości
wychowania kształcenia tożsamości
według metafizyki i fenomenologii
metafizyka jest teorią
od Arystotelesa przez Tomasza z Akwinu
po różne odgałęzienia i implikacje
coś w niej jest niezmiennie ustalonego
trzeba tylko poznać i przestrzegać
wolność zawierzając wyższym autorytetom
fenomenologia woli mieszkać w ciele
ze wszystkimi zmysłami (i) jej danymi
obrabianymi wiarą rozumem kontemplacją
najpierw zbieram wszystkie dane
od zmysłów samopoczucia kultury
czując się będąc nade wszystko sobą
wolnym przed urzędami i lękiem śmierci
wolny w istnieniu jakie jest najwieksze
drogą swą i prawdą i życiem
jestem z tych fenomenologicznych
muszę dotknąć usłyszeć przeczytać
przemyśleć od początku do końca
owszem to znaczy także wierzyć
tym których wiarygodność (o)cenię
ale nie z urzędu i obowiązku
są też zawsze ci drudzy
może inny chromosom nimi włada
widzimy w państwie i w kościele dzisiaj
(środa, 1 czerwca 2022, g. 14.11)
***
wolny człowiek i urząd (B)- obraz w dwóch odsłonach -
I
czy poznaliście takiego
który jest sobą w urzędzie
bo ja nie
ani za PRL ani dzisiaj
byłem w biurze paszportowym
czy jak to się dziś nazywa
w terenowym punkcie paszportowym
kim jest człowiek w urzędzie
rózne podpowiedzi znalazłem
petent klient czy może strona
jak nazywać mieszkańców w urzędzie
gminy starostwa wojewody prezydenta
dr hab Rostkowski z SGH zachęca
by używać sformułowania Obywatel
w urzędach jesteśmy skrojeni
na miarę ich kompetencji
wolny człowiek mieszka gdzie indziej
II
/znak narzędzie tajemnica w jedności/
w urzędzie Norwid patrzył z plakatu
wszak jego mazowiecka ziemia
obchodziła 200 lecie urodzin Poety
obok z wnioskiem piękna dziewczyna
ładna atrakcyjna pani urzędnik
kierują myśl na wolnego człowieka
w wolnych relacjach damsko-męskich
nie ufam modnym ideologiom
pytam dalej więcej wyżej
kto kiedy jest wolnym człowiekiem
bo wolna miłość bywa tylko z nazwy
czy seks daje wolność
czy pozwala doświadczyć i poznać
nie sądzę by łatwo było odpowiedzieć
zwłaszcza moim oponentom
namiętności wolność ograniczają
chyba że znajdą ramy dla siebie
by rozum i wiara prawdą kierowały
po samospełnienie w kontemplacji
dobre małżeństwo wolność dać może
w nim seksualność zabezpieczona
by unieść każdą odpowiedzialność
za zbliżenie dwojga ludzi
aż po nowe życie na ziemi
cóż za wolność która się boi
poczęcia nowego życia
na swój obraz i podobieństwo
a jednak wolnego w i dla miłości
(poniedziałek, 30 maja 2022, g. 17.16)
***
patrząc na wnuki (dzieci)
czuję
ich świat wewnętrzny-osobowy
czego potrzebują
z czasem czego chcą
ponad biologiczny świat
który w nich się rodzi
osobo ludzka
tobie cześć chwała się należy
osobo Boża w nas
(niedziela, 29 maja 2022, g. 11.04)
***
solidarność zarazy
/żyłem czułem myślałem działałem/
nie mów że bluźnię
jam solidarnościowiec
z Aniołem Ziemi Wołomińskiej
na stos rzuciliśmy nasz życia los
wtedy w 1980/81
co robią dzisiejsi
nie patrzą nam w oczy
nie podejmą dialogu
spotkali się w Zakopanym
szukają nowych symboli
aby stare wymazać
z pamieci i tożsamości Polek i Polaków
moje pokolenie rzucili na śmieci
biskup prezydent minister i kto jeszcze
dają świadectwo kłamstwu
(sobota, 28 maja 2022, g. 9.36)
***
zdolność porozumienia
/dialog-wspólnota-prawda-miłość/
genialna to zdolność
w naturze i kulturze
najbardziej w gatunku człowieka
intuicja u zwierząt
ale i psychologia (etologia)
godne są podziwu
w gatunku homo sapiens
ale porozumienie między osobami
najwyższą ze sztuk bytu
dziadek z wnukami może
nawet nimowlakami
osoba z osobą mogą być w raju
ale nie - poszli w matematyki
zapoznając świat dziejących się cudów
cóz kiedyś da się odwrócić
nim naturę i kulturę przemienią
w coś cuś gdzie nigdy nie bywamy
(piątek, 27 maja 2022, g. 20.50)
***
na przykład
/bo to jest moja Matka ta ziemia/
ta ziemia należała do Królów
na ojcowiźnie Andrzej pobudował
już z żoną jej posagiem wzmocniony
czy to coś znaczy
mogę zastanawiać się w pojedynkę
mało kogo takie sprawy obchodzą
w matematyce nic w fenomenologi znaczą
tak było więc i jest jakoś we wszechświecie
dla innych non-existent
mnie wiele opowiada
o polskich rodzinach
o historii Ojczyzny
o kulturze współ-życia pokoleń
miast i wsi
co nie uchwycone myślą
żyje w ziemi
na planecie
w Kosmosie
(piątek, 27 maja 2022, g. 17.58)
***
relacje osobowe (np jawienia)
/kim jest człowiek w wymiarze osobowym/
jak ja lubię pisać takie rzeczy
to znaczy o tych sprawach
duchowo-osobowo-intelektualnych
w przeciwieństwie do tych innych
lubię pisać bo wtedy w nich tkwię
nie zaczynam pisać gdy nie tkwię
to jakby rodzić się ponownie
za każdym razem gdy jawi się objawia
choć osobowe najważniejsze
pozostają jakby w tle
życie całe biegamy za czym innym
materialno zawodowo jakimś
kiedy ach kiedyż
przewartościujemy te sprawy
osobowym dając należne im miejsce
zgodnie z naturą czyli istotą swoją
grzęźniemy długo filozofią w materii
człowieka czytamy maszyną biochemii
najchętniej matematyką plus fizyką
fenomenologia życia ciągle na starcie
przykłady są naokoło
nauczyciele zwierzchność czyli władza
przez całe życie dorosłe zawodowe
a tak niewiele trzeba bo wnuków i Boga
media zalewają nas polityką
cyniczne kłamstwa płyną od rana
niewiele trzeba wiarey rozumu prawdy
które nasze są drogą-prawdą-życiem
ps
i cóż że mają mnie za półgłówka
tu gdzie przyszło mi żyć i pisać
gmina parafia szkoła i wszystko
dla nich tylko poprawność urzędowa
pewnie za głópka by mieli podobnych
od fenomenologii chyba wszystkich
miłość intelektualną Heideggera Michela
to i z pewnością Norwida i Wojtyły (2003)
a biologia śmierć opisze nie samo życie
nijak nie wypowie się o osobie
tu fenomenologia ją prześcignie
choć mało robotników jest na tej niwie
(czwartek, 26 maja 2022, g. 21.04)
***
osób nie pytaj o wiek
na kanwie doświadczeń dziadka
nowe prawa odkrywam
są partnerami życia
nie jakimś coś gdzieś
gdzie nigdy ludzie nie bywali
kiedy patrzymy sobie w oczy
albo obok siebie siedzimy
bądź idziemy przez las
nie pytamy siebie ile masz lat
bo ważne jest tylko że jesteś
dzielimy ze sobą życie osobowe
świadome drugiej drugiego
tak Ludzkość Boga poznawała
zawsze poznawać tak będzie
osób nie pytaj o wiek
(czwartek, 26 maja 2022, g. 15.05)
***
być zwyczajnie czyli więcej
/fenomenologia życia/
kiedy rozmawiamy o życiu (rzadko)
znamy fakty narrację interpretację
uwzględniając coś co wiemy
trudno uwzględniać nieznane
ale to co rutynowo znane
o czym wszyscy mówią codziennością
no bo o czym mają mówić i w święta
nie jest całym wszechświatem
to kwestia wrażliwości egzystencjalnej
oczywiście kształcenia ducha intelektu
znajomości drogi ludzkiej myśli
sztuk pięknych i literatury
żyję czymś wiecej i wiecej widzę
tak maiałem mam od dzieciństwa
wypatruję drzewom drogę burz
przez wszystko Ktoś do mnie przemawia
ale przeciez nie tylko wielcy poeci
oni mogą nam przewodniczyć
święci mistycy zresztą też
bo to jest w możłiwościach człowieka
nie widze tylko schematów i mody
tego co wszyscy robią nałogowo
moim jest świat pomiędzy zdarzeniami
relacje podmiotowo tożsamo-osobowe
to nie abrakadabra metafizyk różnych
to rzetelne realne fenomenologiczne
czyli zbierane wszystkimi zmysłami
bytem swoim wiarą i rozumem bratnim
rutyna nawet w XXI wieku jest powszechna
ale nie djamy sobie wmówić że to wszystko
czym człowiek żyje żyć może i poznawać
świadomoscią cóż że do pewnych granic
to co między tym co mierzalne
między tym co już opisane
co wcale nas nie wyczerpuje
choć doświadczenia i przeczucia ma wielu
ps
kiedy jestem i rozmawiam z wnukami
nie mówcie że dziadek tylko się bawi
ja z nimi jestem jak najbardziej
i oni swym bytem osobowym są ze mną
(środa, 25 maja 2022, g. 21.12)
***
struktura świata
/bez łask i objawień ani rusz/
żołnierze ukraińscy walczą heroicznie
reporterzy zadają im o to pytania
skąd w nich tyle (siły) ducha
ale najpierw odpowiedź sławnego Kliczki
burmistrza prezydenta Kijowa
mówi że najpierw sobie wyobraża anioły
tańczące wokół niego
zanim wstanie do codziennych obowiązków
żołnierz mówi o ostatnim posiłku (wieczerzy)
jaki mu przygotowywała matka
żołnierz drugi o pierwszym pocałunku z żoną
i to każe mi pisac to opowiadanie (wiersz?)
widzę podobieństwo swoich szarych dni
i dni świątecznych
nie ze względu na wzniosłość ich bohaterstwa
moje zawołanie jak mantra jest bo było
wielka moc usprawiedliwiania doczesności
coś jest bo było już coś
i to nadaje tak wielką wagę nam (ducha)
to nie teoria z podręcznika
to droga-prawda-życie nas w nas
które są
jak czasem nic więcej
strukturą istnienia wszystkiego
(wtorek, 24 maja 2022, g. 20.12)
***
księga pięćdziesięciolecia
/homo socialis i pedagogia/
tytuł brzmi dobrze
treści jeszcze nie zapisane
oby tylko okładki nie zostały
z klasy pewnej szkoły
od nas zależy
podręcznik historii
ostatniego półwiecza
a działo się w Polsce wiele
w procesie pedagogicznym
świadectwa roczników ważne
są organiczną pracą i wyzwaniem
dla uczniów kadry pokoleń
formuły bywają na wyrost
nim ich treść istniąca nie wypełni
egzamin dojrzałości
zdaje sie z pewnością po 50 latach
(sobota, 21 maja 2022, g. 18.12)
***
raj w nas
/momentologia i wieczność/
każda każdy ma
w sobie bo najbliżej
i klucze niezbędne
ale jak ich użyć
by wiara rozum uczucia
zbiegły się w jedno
co chwila co dzień i noc
gdy świadomość nie śpi
tak
głoszę taką naukę
dane mi było poznać
i współkontemplowac prawdę
porównam ze światem fizyki
pewnych cząstek żywot krótki
ślad na materiale światłoczułym
kto powie że ich wcale nie ma
(sobota, 21 maja 2022, g. 13.09)
***
ile z nas w nas czego
/nieskończoność z nieskończoności/
materia z materii
ekonomia z ekonomii
polityka z polityki
dalekie wybrzeża ciszy
z dalekich wybrzeży ciszy
uczucia z uczuć
siła z siły
czułość z czułości
marzenia z marzeń
wiara i rozum z prawdy
dla prawdy do celu istnień
(sobota, 21 maja 2022, g.10.45)
***
demokratyczna selekcja
/pokoleniowa refleksja/
dożywa się wyselekcjonowanej krainy
za soba pozostawia wiele
z żalem goryczą lub nie
pamiętam mnóstwo upokorzeń
po dzieciństwie marzeń
młodzieńczych poszukiwań i spełnień
albo i zawodowych póżniej
zostaje się z krainą ostatnią
może w ogóle najważniejszą
już nie podboje miłosne
podróże ani posiadania
ani cele karier jakichbądź
ale to co nasze i pisane nam
od urodzenia do śmierci
czego pierwej nie wiemy
(dar wielki samoświadomości)
bieda gdy niektórzy bez końca
mój (moja) wyselekcjonował się wcześnie
a ja przyjąłem z wdzięcznością
z rodzinnie opakowaną konstytucją
życia miłości wypełnienia śmierci
prawda jest i da się kontemplować
kultura pomaga odnaleźć
(piątek, 20 maja 2022, g. 14.11)
***
dary pięćdziesięciolecia
/homo socialis i grupy docelowe/
kto co obchodzi
od kogo dary
wiedzą obchodzący
no i obarowani
pięćdziesiąt znaczy dużo
w życiu człowieka
chyba też organizacji
i instytucjonalnych więzi
siedzę myślę piszę
tu gdzie mnie życie doprowadziło
50 lat po maturze
każdy może po swojemu proporcjonalnie
z tego naszego może
jest już jakby rozdział
jeśli opowiemy sobie
i zbierzemy siebie w księgi okładkę
pokolenia pokoleniom na świadectwo
uczennicom uczniom naszej szkoły
dopóki będzie działać
na oświatowo wychowawczej niwie
mój dar długo rozpakowuję
cieszy mnie samo pobudzenie
umacniany codziennie grupą docelową
daną nam wszystkim przed 54 laty
każde działanie ma inicjatora
dziś to jest Marcin
a kto to był wtedy
gdy zebrał nas w jedną klasę
skoro myślę to zapisuję
póki życia
które tak mnie i nas was prowadzi
tak mam taki jestem taki umrę
(piątek, 20 maja 2022, g. 11.47)
***
po 50 latach
/w szerszej perspektywie/
co ze mnie wyrosło
co z nas
każdej każdego
z licealnej klasy
maturzystów
jakiś każda każdy był
jakiś byłem wiem ja
to da się odtworzyć
jeśli jeszcze demencji nie mamy
każda każdy coś wiedział o sobie
coś o drugiej drugim też
dzisiaj wiemy więcej
oczywiście o sobie i świecie
cieszę się z tego gdzie doszedłem
nie mogłem przewidzieć takiego końca
wiele zdarzyć się musiało
niezależnie i zależnie ode mnie
znam od lat kilku wzór celu i sensu
zapożyczyłem od Jezusa z Nazaretu
sprawdza się jak ulał
to całość i jedność
drogi-prawdy-życia
(czwartek, 19 maja 2022, g. 17.32)
***
teoria względności życia
/dla wieczności rodzina nie może się nie udać/
w życiu na pewno działa
ale czy aż względności życia
sprawdźmy
jako i ja sprawdzam
na razie tylko skojarzeniami
zawsze względem czegoś się żyje
względem czegoś wspomina
jak ja dzisiaj względem elektrowni
która się mijało idąc na Kościuszki
wzdłuż torów było nieciekawie
dziś można mówić że to były slumsy
względem wzniosłości był Kościół
szło się do niego w drugą strone
wzniosłość jest w historii dla dzieci
nim dorośniemy i znajdziemy sami
względem czego żyjemy
względem czego rozliczamy
fenomenologię siebie do końca pisząc
życie względem skały z atomów i cząstek
czy istnienia kultury i ducha
cudem zawsze stworzenie rodziny jest
osobnego nieba we Wszechświecie
(czwartek, 19 maja 2022, g. 13.08)
***
rozmowy i zachwyty (2)
/opowieść na 50.lecie matury (b)/
rozmawiam z wnukami
najstarszy ma lat 6
najmłodsze miesiąc
dziś akurat z dwójką 2 i 4
to jest nasz normalny świat
nie trzeba wyciągać średniej
tak dla nich jak i dla mnie (69)
najzupełniej normalny
ba pożądany bardzo
wypełniający się sens i szczęście
osoba z osobą w osobowym wszechświecie
nauka ani sztuka nie powiedzą więcej
dziś mnie i im
kto szuka znajduje
trzeba też cierpliwości
by się znaleźć w raju
niebo w Annopolu jest zielone przeważnie
(środa, 18 maja 2022, g. 13.38)
***
rozmowy i zachwyty (1)
/opowieść na 50.lecie matury (a)/
jak oni się zachwycali
swoim Annopolem od początku
wystarczy zajrzeć do ich wierszy
z kolejnych wakacji
na letnisku
kim byli
możemy poznać z listów i laurek
z pamiętników
z marzeń i modlitw zapisanych
z ideałów utrwalonych
literaturą rzeźbą muzyką
i kolejnymi pokoleniami
sięgając ducha Konstytucji
albo Zenitu Wszechdoskonałości
i taka prawidłowość w tym jest
w nich w nas w Annopolu
im tu było dobrze
ze sobą rodziną Polską i Kosciołem
zachwycali się majową i letnią porą
znali ptaki po imienieniu
ideały nie tylko pozytywizmu
i mnie było tu wzniośle pięknie
te same ptaki w zieleni koncertowały
gdy Solidarnośc zakładałem
a to Polska właśnie mówi Wyspiański
i tylko procent szczęścia ludzkości
jak przeżywał i pisał Norwid
z tej samej miłości ideałów
czerpie już piąte dziesiąte pokolenie
nie zapomnijmy o Trembńskich
Bądzyńskich Załuskich
bo to Polska właśnie
szukałem punktu zaczepienia jeszcze
homo socialis w wymiarze społecznym
ale tu gdzie żyłem ich nie ma
choć dałem fundament demokracji
od Solidarnosci
po Rzeczpospolitą Norwidowską
moja klasa maturalna i mnie znalazła
nie wyprę się dzieciństwa i młodości
każdy z żyjących jeszcze zdaje egzamin
wdzięczność mam dla inicjatora-ów
(środa, 18 maja 2022, g, 13.46)
***
jak demoralizuje polityka
/byli bowiem jak owce nie mające pasterza/
społeczeństwo żyje sobie
każda każdy chce żyć jak najlepiej
społeczeństwo ma jakieś poglądy
na wszystko w górę wzwyż w poprzek
polaryzujemy się w paru kwestiach
aż przychodzą wybory
politycy nas rozgrywają w lewo prawo
dla swoich osobisto-partyjnych celów
i nikt nie mówi o demoralizacji
bo nie ma w Polsce pasterzy moralności
(poniedziałek, 16 maja 2022, g. 18.21)
***
między 50 a 30 różnica
/późne doświadczenie egzystencjalne/
rzecz tyczy spotkań pomaturalnych
na 30 nie pojechałem
szykuję się na pięćdziesiąte
i opisuję dlaczego tak lub nie
byłem na wcześniejszych jeszcze
jako aktywny człowiek wolnej Polski
ale trzydziestka to było za dużo
społecznie już byłem na marginesie
50 to jednak zupełnie inna śpiewka
w małżeństwie to złote gody
dojrzałość dopadła nas życiem
nie ucieknę od spojrzenia w oczy
rzeczywistości jaka jest
tej którą współtworzyłem
nie ucieknę od siebie od nas od…
nie chcę uciekać
chcę stanąć w prawdzie
to było jest życie nasze
daj Boże wszystkim że zbawione
(poniedziałek, 16 maja 2022, g. 16.39)
***
epopeja wszechświatów (1)
cóż bardziej naturalne niż pytanie
na pewnym etapie rozwoju
o świat we wszechświecie
złoszczą mnie inne rozmowy
o świecie płaskim jak naleśnik
dziennikarzy i polityków
naleśnik robi się z mąki wody mleka
posoli pocukrzy usmaży i gotowy
zjada się przeważnie ze smakiem
nie jest naleśnikiem świat człowieka
z tajemnicą osoby kultury języka
szuka nie tylko szczęścia bo i prawdy
nasz świat nie wziął się sam z siebie
ma w sobie pierwiastki kosmiczne
bez których życia i nas ludzi nie ma
mówimy o naleśnikach
siebie samych nie znając
od świadomości zaczynając kończąc…
ani jej zważyć zmierzyć objąć rozumem
nie znamy jej wzoru bio-i-chemicznego
ani na nią matematycznych równań
(środa, 11 maja 2022, g. 11.37)
***
epopeja wszechświatów (2)
-droga do celu-
wszystko wiemy do jakiegoś czasu
dorastając stawiamy nowe pytania
żądamy nade wszystko sensu i szczęścia
a niestety nie wszyscy ludzie znajdują
byliśmy ostatnio na spacerze w lesie
wnuki ich mama i dziadek
mama z wózkiem poszła inną drogą
my przedzieraliśmy się przez krzaki
starszy wszędzie znajdował drogę do celu
młodszy prosił o usuwanie przeszkód
spotkaliśmy się wszyscy za czas jakiś
znaleźliśmy naszą drogę do celu
dla nich jeszcze ciągłych pytań droga oby
kto szuka pyta znajduje rozwiązania
mnie już czas poszukiwań i pytań mija
swoje znalazłem i dziękuję
(środa, 11 maja 2022, g. 10.50)
***
epopeja wszechświatów (3)
-dzieje się życie-
wszechświaty się dzieją
a my w nich
od urodzenia do śmierci
biologicznie a w kulturze dłużej
Annopol przodkowie budowali
materialnie przed 113 laty
z ideałów wiary i rozumu dużo więcej
Konstytucji Zenitu Wszechdoskonałości
w Annopolu kolejne nowe pokolenie
tworzy swój mój nasz świat
tyle powiem koleżankom kolegom
mojej klasy maturalnej sprzed 50 lat
jakie to bogactwo
doczekać wnuczek wnuków
one przejmą nasze okolice wszechświata
dajmy siebie jak najlepsze świadectwo
świadectwo życia które się dzieje
na nas się nie kończy (po granice Boga)
bez dziania świat i wszechświat ginie
byle dobre kierunkowskazy znalazł
przyciąganie dobra nakręca wszechświaty
potencjał dobra nam życiem i w nim dany
cud istnienia życia świadomości kultury
nic więcej ponad nie tu nie znajdziemy
(środa, 11 maja 2022, g. 12.09)
***
nie tylko umysł -dlaczego i co świętuję-
co to jest umysł
mamy tylko przeczucia
dzisiaj poznaję przez swój rdzeń
jak mawiał Norwid
więc też wiedział o co chodzi
w doświadczeniu siebie i świata
jakbym coś świętował
ale co właściwie
muszę opisać krok w krok
wczoraj jakbym zapowiedział coś
napisałem zawczasu z tytułem jutro
nie wiedząc co jutro się zdarzyć może
dzisiaj skończyłem tylko tekst
choć może tylko notatki bez tytułu
nieplanowany niejednoznaczny
i doprowadziłem prawie siłą do końca
czyli opublikowałem
choć może jeszcze doń wrócę
by go zredukować w cytacie
…
świętowanie to więcej niż radość
zwykła rutynowa codzienna
radość intelektualna
radość egzystencjalna
czyli jeszcze coś więcej
może miłość intelektualna
o której pisał papież z Polski
który znał Romana Ingardena
a czemu nie radość umysłowa
i czym one wszystkie się różnią
moje rozwiązania dzisiaj znalazłem
jak i całego życia osoby Józefa K
tak to z nimi i z nami jest
rozwiązania są bo były i będą
aż ktoś je znajdzie
nie ja to ty albo ona on
zawsze ktoś w czasie i przestrzeni
historią odkrywają się
taki dzień jak dziś dowiódł
że poznajemy wszystkim
czym jesteśmy we Wszechświecie
cząstkami elementarnymi w nas
polami sił i działaniem fal
ciałem zmysłowym
umysłem świadomym w kulturze
czyli związanym też językiem
wiarą rozumem
rozwijającymi się w i z historią
kolejnych dni nocy i epok
nie wiem czym jeszcze w przyszłości
poznajemy sobą sobością
droga i prawdą i życiem
także czymś takim jak samopoczucie
(wtorek, 10 maja 2022, g. 18.38)
***
człowiek-świadomość-ja-wszechświat
ja w ciele
ja w świadomości
ciało a osoba
świadomość a umysł
ja i wszechświat
nie tylko tzw materia
połączmy wiedzę
kosmos i jego badanie
łączą nas tajemnice
bo i gwiazdy nie tam gdzie świecą
czarne dziury czarna materia energia itd.
gwiazd nie sięgniemy ani samych siebie dna
kto te sprawy (pola badawcze) nałoży na siebie
analogicznie proporcjonalnie
zobaczy też Boga samego Żywego Osobę
bo skoro mógł i powstał człowiek osobowy to...
człowiek jest gwiazdą innego kosmosu
więcej niż materialnego Wszechświata
wchłania przetwarza część rzeczywistości
w której się rodzi rozwija i pełni dochodzi
bieda gdy pełni siebie nie szuka
ale czyja bieda
jego z pewnością rodziny otoczenia
które zatruwa swoją małościa
„Język pełni rolę wewnętrznego modelu świata… Relacja ludzkiego podmiotu do przeżywanego świata to tylko część problemu. Drugą, może bardziej fascynującą część, stanowi zdolność istoty świadomej do dystansowania się od własnych przeżyć, transdendowania ich i czynnego ich organizowania niezależnie od stanu zewnętrznego pobudzenia… niewłaściwe jest redukowanie JA do jakiejkolwiek przedmiotowej struktury: czy to sposobu działania mózgu, czy to nagromadzonych w toku doświadczenia dyspozycji, czy wreszcie podmiotu w sensie społecznym. Z drugiej strony absolutyzacja JA, jaka ma miejsce w husserlowskiej koncepcji czystego ego, zmniejsza nasze przekonanie o realności podmiotowej struktury bytu świadomego, a przynajmniej zdecydowanie oddziela tę realność od realności świata…
… głoszone przez neurofizjologów teorie dotyczące związków pomiędzy samoświadomym umysłem a mózgiem przybierają często charakter dualistyczny. Przeczy się w nich możliwości zredukowania procesów umysłowych do procesów fizjologicznych zachodzących w mózgu, a zamiast tego proponuje się jakąś odmianę modelu interakcyjnego. Idea interakcji wydaje się obiecującą tylko wtedy, kiedy obie jej strony nie są pojmowane jako autonomiczne byty, ale raczej, jako częściowo samodzielne podsystemy pewnego obszerniejszego systemu. W przeciwnym razie pogląd o interakcji zachodzącej pomiędzy umysłem a mózgiem jest poglądem magicznym. Tym obszerniejszym systemem jest osoba ludzka. Jest ona nieredukowalną całością, której dynamika domaga się stałego odziaływania całości na część. To co pojawia się nam jako odziaływanie umysłu na mózg z jednej strony oraz jako determinowanie umysłu przez mózg z drugiej, jest efektem transcendowania przez istotę ludzką siebie samej. O ile w każdym czasowym przekroju widzimy człowieka jako jedność psycho-fizyczną , o tyle rozwój osoby, jej wysiłek, by świadomie kierować swoim życiem (od poziomu zwykłych spostrzeżeń i reakcji do poziomu działania moralnego) sprawia, że zrywa ona ową jedność i włączając idealne czynniki w proces autokonstrukcji, tworzy napięcie pomiędzy nimi a ową psychofizyczną jednością. W konsekwencji oddziałuje na siebie samą, na swą dotychczasową postać. Owa postać to poprzedni stan równowagi. Dynamika osoby stwarza napięcia i zażegnuje je. Nie znamy wszystkich źródeł, z których osoba ludzka czerpie energię do swojej autokonstrukcji, ale na pewno jednym z nich jest to, co uważa się za czysto umysłowe, intelektualne, abstrakcyjne czy idealne. W tej perspektywie mózg i umysł to dwa narzędzia osoby: narzędzie stabilizacji (jedności psychofizycznej) i narzędzie samorozwoju. W ostatniej części tej książki, rozwijając pomysły Henri Ey'a, podałem pewien pozytywny model bytu świadomego. Według tego modelu, na bycie świadomym składają się opozycje pomiędzy różnymi strukturami, które same w sobie zanurzone są w nieświadomości. Powstaje jednak pytanie: Na czym jednak polega stan bycia świadomym w odróżnieniu od bycia świadomym bytem. Sugeruję, że polega on na stałym zachowywaniu równowagi pomiędzy biegunami tych opozycji. Kiedy jedna strona którejś z wymienionych opozycji zaczyna dominować nad drugą, dochodzi do uderzającej atrofii lub deformacji świadomego przeżywania (wadliwej aktualizacji przeżywania czyli złej konstytucji pola świadomości). Na tym jednak nie koniec, jako że dalej nie wiemy, jak byt świadomy "radzi sobie" w utrzymywaniu tych opozycji w równowadze. Hipoteza, jaką postawił Henri Ey, jest następująca: Byt świadomy dysponuje w sposób wolny swoim modelem świata. Używając go jako narzędzie formowania pola uzyskuje możliwość ograniczonego, ale istotnego, ingerowania we wszystkie opozycje niezbędne dla bycia świadomym. Rozważania zawarte w tej książce stanowią wstęp do zbudowania teorii wewnętrznego modelu świata, która wykorzystując dostępną dziś wiedzę o strukturach percepcyjnych i innych typach reprezentacji, o strukturze języka i jego roli w kształtowaniu doświadczenia, o strukturach zachowania, o czynnościach inteligentnych, w tym poznawczych, pozwolił aby wykonać następny krok w badaniu zagadki umysłu, zagadki, której fascynującą częścią jest zdolność do świadomych przeżyć" (Czy istnieje świadomość, ZAKOŃCZENIE, prof. R.Piłat) (wtorek, 10 maja 2022, g. 11.32)
***
jutro
to jest fantastyczny temat
jak przy hodowli kryształu
ustalone są warunki początkowe
czyli to co wiemy dzisiaj
o sobie świecie nawet Bogu
ale nie to co będzie jutro
wiem jaka była droga moja
wiem z prawd te które znam już
i życie jakie dotąd było
ale nie wiem co jutro przyniesie
i jak moje składowe zareagują
jutro resztę dopowie
(poniedziałek, 9 maja 2022, g. 21.38)
***
motywy życia i nadziei
/wiara rozum i prawda/
polityka to zarządzanie błotem
na oceanie życia
które jest o co innego
kto komu czemu służy
po co komu czemu jest
spektrofotometria nie wykaże
(niedziela, 8 maja 2022, g. 12.39)
***
człowiek i samodoskonalenie
/rodzinie z prośbą o wybaczenie/
po co żyje człowiek świadomy
w gatunku homo sapiens
jeśli definiowanie ma sens
to po to żeby myśleć
myśleć po granice sensu
czyli adekwatności wszystkich rzeczy
niemowlę w nas jest piękne i dobre
więcej trzeba powiedzieć cudowne
my jako dorośli różni
lepsi gorsi byle nigdy obojętni
kto myśli zrozumie rzeczywistość
taką jaką jest a nie teoretyczną
przeprosi za gorszość
i będzie starał się lepszy
da szansę lepszości która w nas drzemie
gdy będzie mógł tylko wyszeptać wybaczcie
(piątek, 6 maja 2022, g. 11.09)
***
szerokość widzenia
właśnie zdałem sobie sprawę
z właściwości mojego widzenia
rozumienia świata siebie Boga
patrzę sobą oczywiście
patrzę żoną dziećmi wnukami
patrzę moją klasą licealną...
cała drogą-prawdą-życiem
a wy jak czym
i czy macie tego świadomość
(wtorek, 3 maja 2022, g. 22.02)
***
3 Maja-patriotyzm-Strachówka
/szczere kazanie o Królowej Polski/
pola już są zielone
z dziada pradziada 3 maja
ptaki coraz głośniejsze
rano i wieczorem
majówki zanikają w XXI wieku
o patriotyzmie się nie rozmawia
pewnie nie tylko w Strachówce
choć u nas ma to wielką wymowę
tu Sobiescy kiedyś mieszkali
Józef w Sejmie 3 Maja brał udział
nawet jeśli nie był posłem
w jakiejś komisji gospodarczej
o obradach Wielkiego Sejmu pisał
do żony Hilarii w Strachówce
o klimacie stolicy tych dni
o sprawach wojskowych i polityce
nie obchodzi to ludzi w Strachówce
nie wypada o tych rzeczach mówić
póki żyją jeszcze Kapaonowie
bo by powiązali z Solidarnością
bo by powiązali z wychowaniem
z rokiem 1920 i Czerwińskim
z Katyniem AK i zrzutami broni
chowanymi w stodole w Księżykach
może i o księdzu Jastaku z końca wojny
o kobietach które ruskich przepędziły
bo msza miała być w starej remizie
a nie kwatera czerwonoarmiejców
o tylu rzeczach tu nie opowiedzą
póki my żyjemy
ksiądz im poszedł na rękę
wyniósł z kościoła Wota Wdzięczności
polsko-katolicki źle dziś znaczy
gadkę o patriotyzmie jednopartyjnym
zasmuca wielki patriotyzm dziejów
Norwid na swej ziemi nad nami płacze
jego Sobieskich Czerwińskiego Jastaka
ateistyczny PRL wymazał z dziejów
wprowadził swoje rozumienia świata
narzucił jak mają myśleć i pamiętać
dzisiaj robi to sojusz tronu i ołtarza
odłam partyjnych Polek i Polaków
jedności całości nie rozumieją
niestety aż po Zenit Wszechdoskonałości
ps
ani to polskie ani katolickie
na pomieszanie dobrego i złego działają
poeci i Bóg pamiętają
spisują rozmowy czyny na świadectwo
największe zakłamanie jest teologiczne
narzuca obraz i formę ludowego życia
przebrali historię w Królową Polski
nie włączyłem dziś jeszcze telewizora
flagę wieszam przed domem od 1980
jak na szańcu wolności niepodległości
jeździłem z nią po wsiach Strachówki
wioząc zew polskości szczerze katolickiej
(wtorek, 3 Maja 2022, g. 12.15)
***
broszura światopoglądowa
/w wieku lat 69 wiem i się dookreślam/
światopogląd był kluczem marksizmu
takiego jaki mieliśmy w PRL
należało mieć ten jedynie właściwy
tak jak i jedynie słuszną partię
miał być naukowo-materialistyczny
przeciwko wstecznym i religijnym
na Marxie Engelsie Leninie Stalinie
a rewizjonizm panował na Zachodzie
Kościół mój miał swą linię obrony
umniejszał rolę światopoglądu
że w sumie nie wiadomo co to takiego
mieszanka dowolnych różnych rzeczy
dzisiaj myślę już całkiem po swojemu
światopogląd odgrywa dużą rolę
każdy jakiś ma
co miesza łączy z czym jego sprawa
jakiś ogląd wszechświata wyobrażenie
kim czym sam jest ona on i wszystko
i to wpływa na oceny wybory
tako zwykłe życiowe jako i polityczne
mój światopogląd był religijny od dziecka
taki dom wychowanie kultura Ojczyzna
dzieje po Zenit Wszechdoskonałości
jak udatnie napisał wieszcz poeta tej ziemi
co jest moim zakrzywieniem czasoprzestrzeni
ukochanie literatury Tomasza Manna
politechniczne dwa lata historii bieg świata
fenomenologiczny Ingarden i dzieje rodzinne
nie zlekceważę materii rozmytej czarnej i anty
która jest równoważna energii bezmiernej
w takim Wszechświecie Bóg istnieje i istniał
nawet jeśli uchwytny tylko i aż w kulturze
religijność metafizycznego pokroju się kończy
czyli że coś być musi i człowiek jako podwładny
na rzecz fenomenologicznego tego co jest
czyli czego doświadcza i opisuje tylko człowiek
Jan Paweł II był fenomenologiczny
najpierw patrzył widział czuł jak w Tarnowie
potem mówił że Bóg was kocha kochajcie Go
nie tak życie człowieka i prawda się zaczyna
wielki potencjał ujawnia człowiek żyjąc
na początku nie można znać końca
w świetle drogi przebytej i poznanej prawdy
które w całość układa dopowiadajac wciąż życie
nie można nie wolno uciekac od siebie poznając
bez świadomości niczego byśmy nie znali
nie jesteśmy tylko naturą bio-fizyko-cząstek
i cóż że stało się to i dzieje historycznie
(poniedziałek, 2 maja 2022, g. 11.11)
***
światopoglądy AD 2022
/w cichym sporze z małżonką i współczesnością/
żyłem w epoce dwóch światopoglądów
które promieniują jakoś do dzisiaj
jeden nazywali naukowo-materialistycznym
drugi zaś zacofanym religijnym
Rosja zasłynęła muzeami ateizmu w ZSRR
i podobnymi bzdurami propagandowymi
byli ustrojowo naukowi i rewolucyjni
Rewolucję Naukowo-Techniczną stworzyli
była to ich teoria wszystkiego niby
samonapędzający się mechanizm
nauki techniki i społeczeństwa zmaterializowanego
tryumf komunistycznej myśli nad dotychczasowymi
ostateczne zasady odkryli całej rzeczywistości
Biuro Polityczne i I Sekretarz tylko je rozumieli
predestynowani do rządzenia globem słonecznym
spin profesorowie do końca bez końca i podobnie
to nie tylko nauka rozwijała się według swych reguł
a technika dawała człowiekowi większe możliwości
wszystko przecież służyć im miało głównie
by prowadzili społeczeństwa (swe) do raju materii
nauka z techniką sprzężona im serce i duszę powierzyła
widzieli oświeceni wiedzieli jako jedyni rozumieli
do czego to wszystko kręci się i prowadzi materię
lud dzięki nim miał dostęp do korzyści materio-cywilizacji
„Rewolucja naukowo-techniczna nie jest kontynuacją czy naturalnym przedłużeniem procesów uprzemysłowienia (chociaż są one warunkiem jej pełnego wystąpienia)... Rezultatem rewolucji przemysłowej było również upowszechnienie pełnej sprzeczności klasowej struktury społecznej, podczas gdy rewolucja naukowo-techniczna stymuluje rozwój nowej, bezklasowej i wyjątkowo dynamicznej struktury społecznej. Rewolucja ta przełamuje dotychczasową jednostronność rozwoju cywilizacji i stwarza podstawy do zespolenia świata cywilizacji (w sensie materialnym wytwórców) i kultury... [Ba] Społeczny proces wytwórczy przemienia się więc — jak pisał Karol Marks — „z prostego procesu roboczego w proces naukowy”... Zmiany w charakterze pracy ludzkiej związane są oczywiście ze zmianami w kwalifikacjach i kształceniu. Człowiek przestanie być „kółkiem” w systemie maszyn, a stanie się organizatorem, inspiratorem, twórcą. Koniecznością i potrzebą będzie więc ustawiczne, ciągłe kształcenie, nie tylko dla dnia dzisiejszego, ale również dla przyszłości (w przeciwnym razie wykształcenie mogłoby się stać barierą w przyszłym rozwoju cywilizacji).
Samokształcenie człowieka, wyrażające się w przechodzeniu od wychowania do samowychowania, dominacja działalności intelektualnej, twórczej stanie się niejako celem i sposobem życia w rozwiniętej fazie rewolucji naukowo-technicznej w socjalizmie. Powszechny rozwój człowieka i jego sił twórczych już obecnie staje się coraz bardziej decydującym parametrem w rozwoju cywilizacji... Stąd wniosek, iż na pewnym poziomie rozwoju współczesnej cywilizacji okaże się, że bezpośredni rozwój człowieka, jego
zdolności i wartości twórczych, a więc rozwój człowieka jako celu samoistnego, podmiotu dziejów stanie się najskuteczniejszym sposobem pomnażania społecznych sił wytwórczych... Jakie są przesłanki i kierunki łącżenia osiągnięć rewolucji naukowo-
-technicznej ze społecznymi walorami socjalizmu. Połączenie to jest przede wszystkim humanistyczną, racjonalną orientacją rozwoju zarówno nauki, techniki i gospodarki, jak i samego społeczeństwa... Istotnym elementem odrębności socjalistycznej formacji jest i będzie realizowany w jej ramach humanizm, który stawia jako najwyższą wartość człowieka, postulując jednocześnie realizację marksowskiej koncepcji wszechstronnego rozwoju osobowości ludzkiej...
Innymi słowy, innowacje naukowe będą powodowały innowacje techniczne i na odwrót. Oznacza to, iż przesłanki rewolucji naukowo-technicznej mogą tkwić raz w nauce, raz w technice, lub w obu tych dziedzinach jednocześnie. Sprzężenie rewolucji naukowych i technicznych daje nową jakość, jest czynnikiem generującym i podtrzymującym rewolucję naukowo-techniczną. Jakie wnioski wynikają z tego faktu dla systemu socjalistycznego?...
Interpretacja rozszerzona socjalistycznej rewolucji naukowo-technicznej oznacza traktowanie jej jako rewolucji cywilizacyjnej, tj. rewolucji
obejmującej wszystkie sfery cywilizacji, działalności ludzkiej (można też
mówić alternatywnie, iż rewolucja naukowo-techniczna jest istotną przyczyną rewolucji cywilizacyjnej)... charakteryzuje splatanie rewolucji naukowych (tzn. rewolucji w nauce)
z rewolucjami technicznymi (tzn. rewolucjami w technice), co daje w rezultacie nową strukturę i dynamikę sił wytwórczych wraz z równoczesnymi głębokimi zmianami typu cywilizacyjnego.
Połączenie osiągnięć współczesnej rewolucji naukowo-technicznej z walorami socjalizmu jest długofalowym celem socjalistycznych społeczeństw... świadome oddziaływanie zorganizowanych społeczeństw socjalistycznych na przebieg tej rewolucji (poprzez sterowanie rozwojem nauki, techniki, gospodarki, szkolnictwa wyższego itp.). Podejścia te będą wzajemnie przeplatać się, uzupełniać i oddziaływać i to zarówno w sferze badań, jak i w sferze działań ludzkich… Rozważania o przyszłości zawierają z reguły obok elementu prognostycznego również elementy aksjologiczne i wolitywne… Podejście do przyszłości, a więc i do przyszłego przebiegu procesów rewolucji naukowo-technicznej jest w krajach socjalistycznych z gruntu aktywistyczne, i to zarówno w teorii, jak i w praktyce budownictwa socjalistycznego. Oznacza to przyjęcie jako zasady możliwości i konieczności świadomego zaprogramowanego oddziaływania partii marksistowsko-leninowskiej i państwa socjalistycznego na te procesy… W krajach socjalistycznych rozwija się na gruncie marksizmu-leninizmu humanistyczny optymizm, który podnosi znaczenie rozwoju nauki i techniki (rewolucja naukowo-technicznej) dla rozwoju społecznych sił wytwórczych i stosunków produkcji. Pokreślą się, że rewolucja ta wpływa na kształtowanie się stosunków ekonomicznych, społecznych, politycznych i innych, a więc zarówno na poziom i jakość życia, jak też na styl życia. Rewolucja naukowo-techniczna jest więc niezbędnym czynnikiem rozwoju społeczeństwa socjalistycznego, dlatego właśnie partie marksistowsko-leninowskie wysunęły hasło połączenia osiągnięć tej rewolucji z walorami socjalizmu. W uchwale VII Zjazdu PZPR stwierdza się:
„W sferze ekonomicznej proces kształtowania rozwiniętego społeczeństwa socjalistycznego oznacza dalsze umacnianie socjalistycznych stosunków produkcji, rozbudowę i rekonstrukcję bazy materialno-technicznej, zespolenie osiągnięć rewolucji naukowo-technicznej ze społecznymi walorami socjalizmu, wyższą jakość pracy i efektywność gospodarowania. Zapewnia to wysoką dynamikę rozwoju produkcji materialnej i stwarza warunki zaspokajania materialnych i duchowych potrzeb narodu... połączenie dorobku rewolucji naukowo-technicznej z wartościami społecznymi realnego socjalizmu wymaga stworzenia odpowiedniego
i zgodny z celami socjalizmu model rewolucji naukowo-technicznej oraz kontroli nad jego przebiegiem. Podstawowym problemem w tej dziedzinie jest stworzenie humanistycznego i racjonalnego kierunku rozwoju zarówno nauki, jak i techniki z jednej strony i gospodarki socjalistycznej z drugiej. W krajach socjalistycznych i ważną rolę powinna odgrywać ocena technologii społecznej.
Centrum polityczno-gospodarcze (czyli partie marksistowsko-leninowskie rządzące w krajach socjalistycznych) musi dążyć do przezwyciężenia impulsywnych (spontaniczny charakter) procesów rozwoju nauki i techniki oraz w przejmowaniu nad nimi kontroli poprzez sprawne i aktywne planowanie; cel ten jest imperatywem politycznym i gospodarczym w warunkach budowy rozwiniętej gospodarka socjalistyczna. (Rewolucja naukowo-techniczna a walory rozwiniętego socjalizmu)
światopogląd religijny mam od urodzenia
wychowany w polskim katolickim domu
tradycji religijności wsi i miast polskich
Świdrówki spod Tarnowa i Warszawki
w kręgu Prymasa Tysiąclecia żyliśmy
jeśli to jeszcze dla kogoś coś znaczy
wtedy znaczyło niepodległość myśli
nie byliśmy owocami ustrojowymi materii
resztę życie samo poprowadziło
wybrali w Watykanie Karola Wojtyłę
wybuchła Solidarność festiwal wolności
duch nad materią zatryumfował w pełni
i cóż że Jaruzelski stan wojenny ogłosił
nie mieliśmy prawa ale przeżyliśmy
katecheza poprowadziła mnie dalej
w świat Biblii i soborowej mądrości
nie materia mnie nie zdominowała
filozofia przyrody na inne cuda otworzyła
Niemcy mieli krzyż żelazny w czas wojny
mnie krzyż z Ducha Świętego Taize dali
biblijne historie finezyjnie Mann spisał
niektórzy filmowcy przepięknie pokazali
kto lekceważy to doświadczenie Ludzkości
jest głupi jak pies na uwięzi
małe jest to z czym my walczymy
wielkie jest to co walczy z nami wie Rilke
artyści poznają szóstym zmysłem
móże siódmym może wręcz rdzeniem istnienia
(niedziela, 1 maja 2022, g. 16.03)
***
kim jestem
/maturalnej matematyczce Marysi/
nie odpowie mi matematyka
ona nie ma głosu
codziennie się rozwija
ale to nie jej dziedzina
dowodzi chyba ducha
kim jestem
nie codziennie zapytam
bo nie ma takich nauk
jeszcze na uniwersytetach
pracujących na okrągło
otóż trzeba okoliczności
szczególnych okoliczności życia
żeby o to pytać
mieć przeczucie przez swój rdzeń pierw
czyli sfer innych niż matematyka
to coś
co rezonuje we mnie w nas
ludziach czujących myślących
świadomych siebie podmiotów
dla matematyki przedmiotów jedynie
oprócz całej wiedzy świata i mojej
potrzebne to coś we mnie
nie każdego dnia na zawołanie
abym pytał dociekał
poza światy codzienne (w kulturze)
nie powiem jak Ingarden o sile
która sama siebie tworzy
która samą siebie przekracza
ani o polu oddziaływań fizyków
cząstki są i nie są się stają
i masa nie wszystkim bywa konieczna
wzory przeliczają masę na energię
a z pól oddziaływań rodzą się cząstki
cóż ja wiem o materii w laboratoriach
niczego nie wiem o fizyce teoretycznej
ale na szczęście mogę znać siebie
poznawać człowieka gdy się urodzi
cztery wymiary nas nie opiszą do końca
inny wymiar musi w nas dojść do głosu
by głębiej w siebie samego wniknąć
choćby w takim pisaniu jak dzisiaj
czy da się tu wpleść świat inny
między dziećmi i rodzicami
który jest moim ideałem nieba
ufność bezpieczeństwo wszystko
ależ oczywista rzecz dla dziadków
gdy kontakt nawiązują z wnukami
z kolejnym pokoleniem żywych
życia jakie się udziela w rodzinach
„Nowe teorie spoko to tylko wikipedia
Obecnie zaczyna panować przekonanie, że model standardowy jest teorią tymczasową i trwają intensywne prace nad znalezieniem teorii bardziej podstawowej – być może cząstki uważane za „elementarne” przez model standardowy, w nowej teorii okażą się cząstkami złożonymi; fizycy mają też nadzieję, że będzie ona zawierała cząstki nieujęte w modelu standardowym. Chodzi tu przede wszystkim o hipotetyczne grawitony, które miałyby być odpowiedzialne za przenoszenie oddziaływań grawitacyjnych. Ogólna teoria miałaby łączyć wreszcie wszystkie cztery typy podstawowych oddziaływań w przyrodzie.
Według teorii superstrun, każda cząstka fundamentalna jest przejawem innego rodzaju drgań superstruny (struny drgają bezustannie w sposób podobny jak fale stojące: cząstki miałyby być obrazem drgań analogicznie jak orbitale atomowe w modelu atomu Bohra są węzłami fali stojącej według teorii fal materii). Wszystkie struny są takie same, różne są jedynie sposoby ich wibracji. Masywniejsze cząstki odpowiadają drganiom strun o większej energii. W teorii superstrun jednakże cząstki nie zawierają strun – one są strunami.
Istnieje też grupa modeli zwanych supersymetrycznymi. Przewiduje ona, że każda ze znanych cząstek ma swego, nieodkrytego jeszcze, supersymetrycznego partnera, zwanego s-cząstką. S-cząstki mają większą masę niż „zwykłe” cząstki: rozważania teoretyczne sugerują, że masa ich może leżeć w obszarze kilkuset GeV do 1 TeV, czyli nieco poza zasięgiem istniejących akceleratorów.
W mechanice kwantowej dekoherencja kwantowa zakłada ponadto oddziaływanie obiektu z otoczeniem w sposób nieodwracalny eliminujące splątanie kwantowe. Stan kwantowy jest stanem superpozycji. Zgodnie z wynikami badań nie ma nigdzie żadnych cząstek elementarnych póki nie nastąpi ich obserwacja, tj. dekoherencja kwantowa” (wikipedia)
(sobota, 30 kwietnia 2022, g. 13.00)
***
dusza narodu
piszę o czymś takim bez wstydu
z wiedzą o świadomości człowieka
o strukturze tej świadomości
według filozofa wielkiego Ingardena
miał talent
oczywiście świadomość osoby
daje się badać od środka i opisywać
świadomość narodowa czyżby też
analogicznie i proporcjonalnie chyba
myślę o tych sprawach dzisiaj
polski naród przyjął naród Ukrainy
w liczbach które zmuszają do myślenia
zareagowaliśmy jakbyśmy byli jedno
to się nie bierze z niczego
kształtuje się historycznie czynami
można wyliczać
jak ja wtedy nad ranem 3 Maja 1981
(sobota, 30 kwietnia 2022, g. 14.02)
***
antypsychologia
/cztery definicje wszystkiego/
nie lubię psychologii
od zawsze
chcę rozumieć więcej
siebie i innych
człowieka w ogóle
kim jest kim jestem
nasze relacje z istnieniem
w ogóle we Wszechświecie
psychologia
jeśli tylko opisuje
czucia samopoczucia zachowania
nie jest moim partnerem
jestem częścią życia
na ziemi w Polsce w rodzinie
w bezkresnym Wszechświecie
który ciągle dopiero jest poznawany
dzień w dzień
coś staje się i znika jest i nie jest
ale jak jest naprawdę pytam
w jakich odniesieniach
materia bywa bezmasowa
o bezczelni ignoranci
bez serc
bez ducha
szkielety
zajrzyjcie dzisiaj do Wikipedii
jutro zmienią i tam definicje
„materia to inaczej wszystko
co zakrzywia czasoprzestrzeń…
materia może tworzyć się z pola i znikać
przekształcając w pole… itd itp”
jak głupi są ci
którzy nie rozumieją spraw duchowych
czepnęli się jakiś mód i teorii
wbrew tysiącom lat dziejów człowieka
cóż wiedzą o sobie o kulturze o materii
czy siebie rozumieją
a wieczność i Wszechświat
i co w co przechodzi
jasne że psychologia cierpi po śmieci
psychologia tu teraz mas ziemistych
ale nie życie samo w sobie jako takie
ono jest tajemnicą jak zmartwychwstanie
(piątek, 29 kwietnia 2022, 19.41)
***
w Legionowie (nasza klasa)
/czym żyję opisuję wiarą uczuciem rozumem/
wydarzenie pięćdziesięciolecia
ma swoją historię filo i socjologię
psychologii tyle ile uczestników
wiele kart w wielu księgach się obróciło
cała czasoprzestrzeń się zakrzywiała
nowe ustroje powstały może i kultura
nie było wtedy jeszcze tego miasta
naszego miasta jakie jest teraz
było 20. tysięczne LEGIONOWO
nasz rocznik prawie powojenny
cóż 8 lat w tej perspektywie znaczy
rodzice i my nie należeliśmy do wyklętych
nikogo nie wyklinaliśmy
szukając przyjaźni bogaci młodością
sens prawda piękno nami rządziły
kochaliśmy koszykówkę i nie tylko
grać mogliśmy bez końca
grupowo wałęsaliśmy się na katechezę
tak myślę i dziś siebie i klasę wtedy
klasę całkiem niezwykłą naszą
połową poszliśmy na pielgrzymkę
czym kim się staliśmy Bóg wie i my
patrzymy w głębię studni czasu
i z pewną nieśmiałością na siebie
dla naszej szkoły kim czym jesteśmy
dla miasta dla historii dla Polski
dla dziejów kultury we Wszechświecie
nie jestem wielce odkrywczy
najważniejsze że jeszcze jesteśmy
bo kimś byliśmy także... i od wtedy
prawdę można poznać i kontemplować
wiarę rozum z pamięcią i tożsamością
całą naszą drogą-świadomością-życiem
ps.
50 lat w życiu człowieka i jego rodziny
50 lat w życiu szkoły świadomej siebie
50 lat w życiu miasta kraju i wszystkiego
złote gody nie są tylko matematyką
(czwartek, 28 kwietnia 2022, g. 11.50)
***
kontakt zbawienny
szukam go
znajduję
bo już wiem
gdzie jego mieszkanie
potrzebuję stale
doświadczanie kiepskie
z zewnątrz i wewnątrz idzie
tego co słabe niechciane
zbawienne jest wtedy spotkanie
osobowe
z tym Kim co zbawienne
w naszej rzeczywistości
znali to wielcy przede mną
Teresa Ignacy Wojtyła
wiara i rozum
poznają i kontemplują prawdę
niedowiarki przeczą wątpią
odcinając się od źródła
nowocześnie powiemy kodu dostępu
a jest dla wszystkich homo sapiens
nie trzeba wymyślać new age'ów
trzeba być sobą
zgodnie z powołaniem
całej jedności drogi-prawdy-życia
(środa, 27 kwietnia 2022, g. 17.10)
***
50-lecie matury
śni mi się już
Marcin organizuje
jubileuszowe spotkanie
egzamin dojrzałości
ba ale z czego
przeżywania
osiągnięć i porażek
drogi-prawdy-życia
trzeba przyjąć wyzwanie
spojrzenia sobie w oczy
po długim dystansie
pewnie raz ostatni
czysty egzystencjalizm
z nutą metafizyczną
pierwej zaś fenomenologia
zmysłów ducha inteligencji
wiara i rozum uniosą
każdą sytuację daną
poznać zdolne kontemplować
każdą prawdę
(środa, 27 kwietnia 2022, g. 12.16)
***
czym oddycha Annopol
/w sanktuarium Matki Boże Annopolskiej/
przede wszystkim Konstytucją
choć wiem ze najważniejsi są ludzie
miejsca mają historię w czasoprzestrzeni
to miejsce cywilizowali kolonizatorzy
czyli niemieccy osadnicy
w czasach około konstytucyjnych
tu radzili sobie z podmokłym terenem
podjęli uprawy chlebowego zboża
zasadzili wiele drzew
to miejsce odkupił polski chłop Adam
dał ośmioro dzieci dla polskich pokoleń
pracowity pobożny niepiśmienny
synów wykształcił w czas pozytywizmu
Józef został księdzem pracował w Rosji
wrócił w Ojczyznę wolną w diec-kielecką
Zygmunt miał zdolności techniczne
próbował stawić młyn tu i cegielnię
wyjechał na koniec do Mielna po wojnie
Andrzej został prawnikiem Ojczyzny
scalał skarb narodowy z trzech zaborów
wziął za żonę Marię z Jackowskich
żona rodzinnym wianem dała pisarza Prusa
i związek z kulturą narodowo-globalną
z najdawniejszą prababcią Trembińską
tamte pokolenia żyły Konstytucją
myślą nadzieją wolności polskością
siłą chrztu i kolejnymi powstaniami
Kościół był arką ich nadziei
drugie imiona brali z jego początków
pradziadek Aleksander Kalikst był
Maria-Wiktoria Zofia-Telesfora
Emilia-Spirydionna Jadwiga-Zuzanna
Kazimierz-Wacław Stanisław-Stefan
jeden był wojskowym Ofiarą Katyńską
drugi trzeci też wysokich sfer doszli
artystą chciał Cyprian Kamil Stanisław
rzeźbiarz antycypował nasz zachwyt
cała Rzeczpospolitą Norwidowską tutaj
a może przeczuciem Katyń i Solidarność
z pokolenia na pokolenie jesteśmy
nikt nie żyje w pustce wziął z niczego
na nas pracują wieki epoki i wszystko
jest wielka genealogia Minakowskiego
w niej potomkowie Sejmu Wielkiego
jedni wprost inni koligacją i kulturą
sam autor-twórca aż twierdzi
że powinien ją znać każdy inteligent
poznać utożsamiać i przekazać Polskę
stąd Polska bierze kształt i oblicze
pracą wszystkich ideałami myślących
Ojczyzna jest częścią drogi ludzkiej myśli
Annopol oddycha tlenem wiary i rozumu
szumem konarów śpiewem ptaków ciszą
z Matką Bożą w Ogrodzie Solidarnością
dziadek Józio pisze dla dzieci i wnuków
by zechciały kiedyś odczytać swe dzieje
po rozmowie z siostrzeniczkami naglony
Maria i Magdalena dzisiejszym wcieleniem
Marii Zofii Jadwigi Emilii (i ich braci)
siostrzeniczkami nazywanymi przez Prusa
dziadek dostał ostatnią misję
najwierniej odczytać i przekazać dzieje
nie ma za wiele takich miejsc w Polsce
ps.
abonament wykupiony buszuję po wielkich
czy się ich nauczę przed śmiercią nie wiem
tyle tam Polek Polaków związków narracji
„Genealogia masowa to dyscyplina między klasyczną genealogią i demo-grafią historyczną, która w odróżnieniu od klasycznej genealogii (będącej nauką pomocniczą historii) jest raczej nauką pomocniczą socjologii, bo analizuje społeczeństwo jako sieć społeczną – setki tysięcy czy miliony osób powiązanych relacjami rodzinnymi… utożsamiamy coś z czymś. Dobrze więc będzie, gdy zachowamy jak najpełniejszą i jak najbardziej szczegółową wiedzę o tym, co zostało utożsamione z czym, kiedy, przez kogo, a najlepiej także – dlaczego…
Sieć powiązań rodzinnych jest cechą społeczeństwa (populacji).
Genealogia masowa umożliwia badanie takich aspektów, które wcześniej nie były dostępne badaniom, np. rozległość sieci rodzinnej przeciętnych jednostek (analiza społeczeństw)…
Kapitał społeczny jednostki -
Badanie zachowań ludzkich (bazy w ramach genealogii masowej: analiza sieci powiązań rodzinnych w obrębie całych społeczeństw lub populacji) - lepszą przyszłość widzimy przed badaniami polegającymi na łączeniu badań nad siecią powiązań rodzinnych z badaniami nad poszczególnymi zachowaniami ludzkimi czy historią poszczególnych dziedzin (historią gospodarczą, historią edukacji, historią polityczną itp.). W takim przypadku bierzemy pod uwagę zmienną, jaką jest pozycja jednostki wewnątrz sieci społecznej danej populacji i określamy jej korelację z innymi cechami tej jednostki.
Możemy na przykład ustalać, czy pozycja społeczna (kapitał społeczny jednostki) miał wpływ na powodzenie w biznesie, na karierę akademicką albo polityczną jednostki. Możemy to też uogólniać, dzieląc ludzi na klasy społeczne i zawodowe.
Pod tym względem owocne wydaje się traktowanie genealogii masowej jak „kartografii społecznej”: analiza np. sieci drogowej in abstracto jest mało interesująca, ale badanie wpływu miejsca zamieszkania na karierę biznesową, naukową czy artystyczną jednostek albo porównywanie regionów ze względu na te czynniki jest już dużo ciekawsze. Rekonstrukcja sieci rodzinnej (genealogia masowa) jest więc jak rysowanie mapy kraju: to w miarę wierne odtwarzanie stanu faktycznego.
Właściwe pole zastosowań widzimy jednak tam, gdzie owa mapa jest punktem wyjścia do dalszych badań (które to badania zresztą można też łączyć ze „standardową” kartografią, łącząc pozycję genealogiczną z miejscem urodzenia czy zamieszkania jednostki). W takim przypadku mniej też mamy kłopotów z historycznością danych: nikomu wszak nie przeszkadza, że droga, która służy nam do wyznaczania fizycznej odległości między miejscowościami, została wytyczona w neolicie: droga ta wciąż istnieje i jest używana, tak samo jak relacja rodzinna wytworzona przez małżeństwo zawarte 150 lat temu nadal ma swoje społeczne implikacje i nadal wpływa na losy potomków" (Minakowski, tutaj)
ps.
Moi pradziadkowie Emilia Paulina Trembicka i Aleksander Kalikst Jackowski wzięli ślub w 1872.
(wtorek, 26 kwietnia 2022, g. 11.07)
***
w tym samym czasie
głupi Putin i podobni
nie są bogami wcale
w tym samym czasie co oni
istnieje świat inny od nich
naukowcy badają rzeczywistość
odkrycia prawdy się wciąż dzieją
artyści tworzą według talentów
rozwija się stare i powstaje nowe
ludzie się gdzieś kochają
rodziny rodzą nowe życie
dopóki Słońce wschodzie
środowisko i klimat pozwoli
(poniedziałek, 25 kwietnia 2022, g. 12.41)
***
co stary człowiek może
/życie wiara rozum możliwości/
człowiek 70 letni jest stary
tak jak 90 letni bardzo stary
ale ciągle coś może
jeśli zachowuje świadomość
choć raczej przytomność umysłu
bo to pozwala na jakąś logiczność
można dywagować o różnicy
świadomość przytomność podmiot
jestem tu sobie jeszcze jakoś
jeśli w ogóle być coś w życiu musi
prócz drogi-prawdy-życia podmiotu
który ma świadomość i zna siebie
wracam do tytułu
celów w świecie już nie mam
siedzę jak na tronie lub w chmurze
rozważam to co jest być może bo było
tego nie może zrobić młody
bo nie ma siatki kartograficznej takiej
z całej drogi i prawdy i życia
każdy widzi rozumie tyle ile może
żeby coś z czymś się stykło
musi pierwej gdzieś jakoś zaistnieć
nic z niczego nie powstaje
albo nie sposób tego wogle(!) pojąć
(poniedziałek, 25 kwietnia 2022, g. 11.35)
***
w zakresie możliwości
/czego doświadczam o tym piszę/
nie było a stało się
wielkim wybuchem
wolą Boga
prawami nam nieznanymi
wielkim jest Kosmos
i ludzki wszechświat wielki
może niskończony
a człowiek i jego świadomość
nie tylko to co poznamy
osobiście w pocie swego czoła
wiedząc że zawsze jest więcej
istnieje to co niepoznane
w tym kontekście i świetle
cudem jest zjawienie się człowieka
w tej wielkości całości
przed świadomością są wielkie możliwości
dziękuję Ci Boże wszelkich możliwości
że i mnie możliwości zostały dane
kiedy chciany przez rodziców się urodziłem
jestem Kapaonem człowiekiem Polakiem
każdy gdzieś jakoś w czasoprzestrzeni
zakrzywionej do tego według nauki
rodzi się dla niepojętych możliwości
skorzystania bez schematów i uprzedzeń
człowiek cudownych możliwości (osoba)
nigdy niepoznanych do końca
mieszka na ziemi w cudownym Kosmosie
może poznawać i kontemplować prawdy
(sobota, 23 kwietnia 2022, g. 17.06)
***
przypowieść o człowieku
- albo traktacik Józefa K -
/więcej niż funkcja czegoś bo istota/
nie świadomość czegoś
ale możliwość świadomości wszystkiego
świadomość jako to coś
co odbiera i układa wszystko w całości
odbieranie przeżywanie sensu (i miłości)
jest wyższą najwyższą z możliwości osób
odbiera się to co realnie zaistniało
więc jest i mieszka w największej całości
sens sensy możliwe zamieszkują Wszechświat
człowiek je odkrywa odbiera przyjmuje
cyfrowe maszyny do tego nie wystarczą
potrzebna wiara i rozum i kontemplacja
taki mądry już dzisiaj
sięga w głąb wzwyż i wszerz
a siebie ciągle nie zna
więc jednak głupi pozostaje
wie jak wielki jest Wszechświat
domyśla się jak był mały
kiedy zaczął się rozszerzać
jednym zdaniem ogarnąć się nie da
ani jak był mały
jak był gęsty gorący ciężki twardy
i czy jakieś prawa tam działały
a może przeciwnie lekki jak duch
na tym etapie rozwoju poznajemy
siebie medycyną fizyką i chemią
kontynenty i ich geologię
geo-ekosferę antropo-kulturę
siebie zaś nie znamy co do istoty
tego bytu na tym etapie rozwoju
choć widzimy jak wszystko się splata
splata wiąże przenika dopowiada
ale widzieć to możemy i rozumieć
tylko wewnątrz naszej świadomości
sami siebie nie znając co do istoty
powtarzajmy to sobie wytykajmy
nie tylko ludzkie losy rodzinne dzieje
co jeszcze jako tako badają historycy
wojny podboje fortuny spadki
jednak z prawami natury i człowieka
ile praw musiało być spełnionych
ogrom kosmicznych okoliczności
pierwiastki powstać i promieniowania
żeby życie powstało na koniec człowiek
przecie nie w centrum kosmicznego pyłu
gdzieś może na peryferiach
ten który wszystko dziś bada
a sam siebie do końca zrozumieć nie może
czym jest świadomość
że tu teraz w nas to rozumiemy
czyżbyśmy byli tylko funkcją nie istotą
kosmicznym fakem czy najważniejsi
co jest celem rozwoju Kosmosu
co było celem w punkcie początkowym
jest sens pytań i życia człowieka-osoby
wypełnia dopełnia się z każdym dniem
uzupełnię brak dobrej definicji
świadomość to upostaciowana możliwość
której centrum jest podmiot analogicznie
w lingwistyce metafizyce i fenomenologii
jak się wszystko w czasoprzestrzeni łączy
w mickro-mackro kartograficznej skali
splata zazębia wpływa implikuje
znają ci od drogi-prawdy-życia
na tym etapie rozwoju powiem tyle
ja jestem na końcu drogi
co kiedyś dopowiedzą inni
wiedzieć nie wiem ale wierzę rozumnie
proprcjonalne analogiczne możliwości
tego na początku tego co na końcu
tego co w materii tego co w duchu
człowieku zacznij zgłębiać świadomość
(sobota, 23 kwietnia 2022, g. 10.46)
***
focus on świadomość
/<<człowiek>> czyli ten kto <<zna samego siebie>>/
co to jest nie wiemy
korzystamy z jej funkcjonalności
że ja ty ona on poznajemy
swoje istnienie i innych
ludzi i rzeczy we Wszech świecie
wrażenia mamy przez zmysły
i swój rdzeń jak pisał Norwid
Kosmos poznajemy
bezkresny czy ograniczony nie wiemy
nauka snuje teorie
nauka dziś jest cudowna
i ma cudowne technologie
choć siebie do końca nie znamy
nie wiemy czym jest świadomość
kognitywistyka jest młodą dziedziną
cud świadomości otwiera nowe światy
pozwala na tożsamość poznawanie prawd
ich kontemplowanie i własnego istnienia
bycie współświątynią we Wszechświecie
jeśli ślepa materia stworzyła to dzieło
to chwała ci ślepa materio
cudem jesteś ty i twoje dzieło
co ja mówię arcy
ilu ludzi czyli gatunek homo sapiens
chce ten cud kontemplować
czyli być sobą człowiekiem-osobą
w tym co najbardziej w nas ludzkie
niestety wielu tam nie mieszka
(piątek, 22 kwietnia 2022, g. 16.46)
***
rzeczywistość człowieka
/wiedzieć w końcu czym co jest/
kto wyznaczy zakres
zacznę wyliczankę
od ciała którym władam
jeszcze jako tako
i tego co ciałem nie jest
mogę tyle na początku napisać
z domu
z rodziny
albo odwrotnie
z życiorysu
dzieciństwem i edukacją
z uczuć marzeń doznań
wielu z planów życiowych
co do mnie wcale nie pasuje
z wiedzy o świecie i Kosmosie
na jakimś takimś poziomie
poziom ten jest zmienny
czego innego mnie uczyli
od matury świat się rozpędził
po 28 miliardów lat świetlnych
materia przestała być stała
stała się rozmyta jak matematyka
szukaj jej we wzorach falach polach
i uważaj bo bywa bezmasowa
z kultury ale i polityki
w nich niestety ideologii i propagandy
nie mów tylko proszę
że Bóg jest trudniejszy od materii
że więcej kartek papieru potrzebuje
niż spisanie zer najdalszej gwiazdy
czyli 28 miliardów lat świetlnych
plus minus razy 300 tysięcy lub podziel
kilometrów na sekundę i tym podobnie
we wszelkich możliwych konstelacjach
pytając o wszystko jeszcze (nie)możliwe
zadowolenie z nowej łazienki
też bywa niebem na ziemi
nie tylko wieczorną porą
przed prawie rajem snów
w paradoksy wielu goni króliczka
szuka się otwartego społeczeństwa
zamykając człowieka na tajemnicę
czy tylko Boga i duszy i kultury
tego co najbardziej twórcze
mocne ponad rytuały ograniczeń
bądź człowieku wolny
odrzucając modne samozatrzaśnięcia
mód zwyczajów polityk dostosowań
wypłyń na głębię
drogi-prawdy-życia
które da się poznać i kontemplować
w czym przyszłość człowieka i świata leży
koniec smutnej wyliczanki
kto się nie zna ten kiep
mądrym zwać się nie może
(czwartek, 21 kwietnia 2022, g. 21.24)
***
szczęście we wszechświecie (momentologia)
/tak w modlitwie jak i przy parzeniu kawy/
większe i bardziej uchwytne
we wszechświecie niż bez
może to takie stany osobowe
kwantowo doświadczane
przez czujących myślących
czyli osobowo dojrzałych
tak jak cuda też są
gdy
trzeba zobaczyć przeżyć opisać
niezobaczone
niedoświadczone
i nieopisane
jakby ich nie było
ani w religii
ani przy parzeniu kawy
ten sam człowiek
te same instrumenty poznawcze
moich doświadczeń
i opisów
nikt nie traktuje poważnie
jakby ich ani mnie już nie było
a byłem poznawałem odkrywałem
i uznalem niektóre za cudowne
tako dla filozofii jako i w teologii
im świadectwo mogłbym dawać wiecznie
moich doświadczeń
i opisów
nikt nie traktuje poważnie
więc coraz częściej
nie chce mi się tu być
zdradzonym przez Wolną Polskę
w jej samorządowej postaci
i Kościół parafialno-dicezjalno-jakiś
nie Jezusowy dla prawd Dobrej Nowiny
jakby kwant wolności i szczęścia
nic dla nich nie znaczył
ani prawdziwie żywych
ani myślących
ani z wiarą w ideały
potrafiacych poznać i kontemplować
a jestem już chyba tylko po to
by dopisać kolejne doświadczenie
tego co nazywamy Wszechświatem
czyli Wszechświata myślących osób
kolejne odkrycie objawienie
prawdy do kontemplowania
z tajemnic istnienia wszech-prawd
zaufaj sobie w tym człowieku
(czwartek, 21 kwietnia 2022, g. 12.00)
***
cud Annopola
/więcej niż filozofia rodziny/
dlaczego nie annopolski
albo w Annopolu
tylko właśnie jak w tytule
podywagujmy
annopolski nie bo większy
wykraczający poza
transcendujący Annopol
w Annopolu nie
jakby Annopol przypadkiem był
cud Annopola 2022
czyli czas i miejsce są ważne
i wymiar transcendentalny
dlaczego cud
a nie zwykłe spotkanie świąteczne
pewnej przypadkowej rodziny
zacznijmy od konkretów
w 113 letnim domu
z Matką Bożą w Ogrodzie
żyje spotyka się szóste pokolenie
było nas wczoraj 14
z podglądem na 5 w Glasgow
i Marysię odrabiającą straty bezrobocia
pracą na Nowym Świecie w Warszawie
wiek był wczoraj wyjątkowo ważny
bo najmłodsza Emilka miała dzień trzeci
jej bracia 3 i 6
w Annopolu zaś 1-2-3-4-5
wiek był niezwykle ważny
bo to najmłodsi nadawali rytm
w nich życia dziś jest najwięcej
starzy mają przywilej uczestnictwa
jest nas zatem już dwadzieścia opowieści
na trzech etapach życiowych
każdy ma swoją specyfikę (i język)
doświadczania drogi-prawdy-życia
Annopolem sięgamy pozytywizmu
warszawskiego Prusa i Konstytucji
Emilią były babcia i prababcia
prababcia ukochaną siostrą Prusa
wszyscy Jackowscy tu bywali
od najmłodszych lat
na Katyń i sztukę ludową zasługiwali
wielkie wyróżnienia życia i śmierci
dzieje się dzieją
ludzie mają większą mniejszą świadomość
moja już jest samoświadomością
z całą Polską Drogą Wolności i kultury
Edith Piath dołożyła swoje interpretacje
na koniec dnia
na werandzie
zimnego całkiem wieczoru
niebo Paryża łaskawe było i dla nas
Jackowskim dało żonę i medal beaux-arts
Królowej Marii pielgrzymkę
Kapaonom trzech pokoleń według potrzeb
(wtorek, 19 kwietnia 2022, g. 14.11)
***
wymiary światów
chyba zawsze w liczbie mnogiej
światy gwiazdy może wszechświaty
piszę w poniedziałek powielkanocny 2022
zwany dawniej drugim dniem świąt
którego już dawno nie ma
Watykan ujednolicił wymiar świąt
jesteśmy zgromadzeniem rodzinnym
w starym domu przy stole w Ogrodzie i lesie
w trzech pokoleniach plus
z przodkami na ściennych portretach
to są różne wymiary świata światów
wnuki dziś wzorem opisani 1-2-3-4-5
plus te oddalone 0.002-3-6
wnoszą w nasze życie nowy świat
nowe światy jak kontynenty rodzą
i kontakt z nimi wszystkimi
w im właściwym języku
się komunikujemy z wielką uwagą
choćby oglądając ich obrazy rysunki bajki
słuchając jak ze sobą rozmawiają
a Henio lat trzy śpiewa dwudniowej siostrze
kołysankę która się kończy kim jesteś
gdy w trawie szukają króliczków i czekolad
widzimy przeżywamy jak one przeżywają
wchodzimy w ich i nasz świat
świat wojny w Ukrainie dorosłych
zabijający i dzieci i czwarte pokolenia
świat zawodowy pracujących
świat wspomnień emerytalnych
dla mnie Solidarności
katechezy stanu wojennego
samorządności aż po norwidowsku
po konstytucje i prawa człowieka
a gwiazdy nie tam są gdzie świecą
i wcale nie są pojedyncze
ale galaktykami
albo grupami galaktyk
(poniedziałek powielkanocny 2022, g. 12.47)
***
święta święta
/patrzę oczami dziecka/
Boże dziękuję Ci za święta
za Boże Narodzenie
za Wielkanoc
które sa powszechne
najbardziej z wszystkich świąt
za symbole dziękuję i dekoracje
byle dochodzić ich sensu
za nauczanie dookoła nich
ale bez schematów i przesadów
bez siania uprzedzeń do innych
jak ma dziać się inkulturacja
w kręgach kulturowych Ludzkości
bez Colosseum w Wielkie Piątki
bez radosnych Wielkich Sobót
bez spotkań rozmów i melodii
to także jakby boska cząstka
w kulturze myślącego człowieka
czym jest dobro piękno prawda
szczególnie zaś prawda
czyli według mnie adekwatność
(Wielka Sobota 2022, g. 18.21)
***
drugi obieg
/ustroje opresyjne tak i inaczej/
znów żyję w drugim obiegu
czasem dochodzą mnie lajki
komentarze życzliwe lub nie
widać jeszcze tu żyję
ale nie w oficjalnym obiegu
za to samo w gminie parafii...
oficjele mnie wyrzucili
z Wotami Wdzięczności za historię
oficjele różnych stanów i rangi
chcą jeszcze robić karierę
dbają by ich nie wyrzucili z siodeł
tam gdzie już wygodnie usiedli
(Wielka Sobota 2022, g. 11.44)
***
boska cząstka
albo teoria wszystkiego
/wielkosobotniej wnuczce/
fizycy na nią wpadli
wydaje się im niezbędna
proszę o rozszerzenie
na świat osoby człowieka
bez boskiej cząstki obcy
albo mało zrozumiały
(Wielka Sobota 2022, g. 10.27)
***
odczytać święta
/Marta zakrzątana obrus rozłożyła/
cóż po obrusie bez ludzi
rodziny gości przybyszy
cóż czas bez święta
przeżywany mechanicznie
bez-osobowy-obcy
czas uosobiony świątecznie
przez to Tego który nadchodzi
najwcześniej w dzieciństwie
choinką barankiem w koszyczku
dla doroślejszych karpiem
albo śledzikiem z kolegami
opłatkiem i jajkiem święconym
pewną ekscytacją taką
(Wielka Sobota 2022, g. 11.10)
***
Bóg Janiny Ochojskiej
/spójrz w niebo a zapyta cię/
z wykształcenia jest astronomem
mówi o najdalszej odkrytej gwieździe
ponad 28 miliardów lat świetlnych
dla człowieka pozostanie tajemnicą
na zawsze
i Bóg jest w tej tajemnicy
wszelkich ponad wymiarów
nie w znajomej cyfrze
przed chwilką w TVN24
łatwiejszy do pojęcia
niż wymiar Wszechświata
"Earendel jest oddalona o 28 miliardów lat świetlnych od Ziemi oraz co najmniej 50 razy masywniejsza i milion razy jaśniejsza od Słońca. Kosmiczny Teleskop Hubble'a odkrył nową, najdalszej położoną gwiazdę. Jej nazwa w języku staroangielskim oznacza "gwiazdę poranną" (tutaj)
(Wielki Piątek 2022, g. 20.08)
***
niesymetryczni
/niekonwencjonalni a nawet wbrew/
większość lubi symetrię
przepada i idzie za nią
jest w niej powtarzalność
wzór tradycji świątecznych
najlepszym może przykładem
poznajemy je najwcześniej
choinka opłatek święconka
wchodzą w krwiobieg
stają się prawie nami
kalendarzowa rutyna
nie zdoła wszystkiego opowiedzieć
wielkim jest człowiek z istoty
i ja jestem asymetryczny
nie muszę słuchać Bacha
by czuć Wielki Piątek
obrzędowość to powtarzalnośc
coś w niej jest czegoś nie ma
nie samą powtarzalnością żyje człowiek
do niesymetrycznych
rzeczywistość jaka jest
przemawia i niespodziwanie
od tego co jakby znikąd
drogą-prawdą-życiem
spada i ocienia nas łaską
nie odmówię łask powtarzalności
obrzędom tradycji
jednak bardziej mieszkają...
w rozumnej naturze
(Wielki Piątek 2022, g. 12.23)
***
fenomenologia cudu życia
jest boska cząstka w fizyce
ale i osobowy świat ma takie
to co cudowne już stworzone
czeka tylko na odkrycie
jak arcyrzeźba w bryle marmuru
nie musi coś się zdarzyć
by wpaść w zachwyt
wystarczy
że takie mamy możliwości
że potrawy mogą być smaczne
że pączek właściwie usmażony
że zasiąść mogę w każdej chwili
wygodnie godnie by kontemplować
że wszystko w nas zrobione doskonale
wyprzedza radości które przyjść mogą
o poznaj świecie swoje skarby
potencjalności która się ziszcza
nie trzeba wszystkiego wymuszać planem
samo oczekiwanie jest świętem
istotowo i konstytutywnie w fenomenologii
niech nie negują ci którzy nie mieli szczęścia
ps
technikę pisania mam taką
zaczynam by nie umknęła idea myśl uczucie
jedno dwa trzy słowa
a gdy jakoś popłynie do końca
jakiegoś z możliwych lub ostatecznego
i koniec
dopisuję datę
i ukośniki (przeważnie)
(środa, 13 kwietnia 2022, g.22.04)
***
relacje z kim z czym
każdy wyrabia sobie jakieś
żyjąc z uczuć emocjami
wybierając
prawdę poznając
dając się jej prowadzić
czy te w niszy nas otaczającej
czy te wobec ostateczności
zamieszkałej w Bogu
na wieczność
i w celach które przyświecają
(środa, 13 kwietnia 2022, g. 18.44)
***
jądrowo cząstkowo osobowo
/analogicznie i proporcjonalnie/
wszystko można badać
nie każdy jest fachowcem
pod Genewą CERN badają fizycy
cząstki jądrowych zdarzeń
po lewej stronie są jądra i cząstki
wchodzące do reakcji jako substraty
po prawej zaś występują produkty reakcji
fizyka jądra atomowego nadal się rozwija
fachowcy potrafią po śladach wnioskować
przecież nie złapią cząstki za ogon
zostają ślady w materiale światłoczułym
różne cząstki są fale oddziaływania
ja też nauczyłem się ślady czytać
w materiale mojej drogi-prawdy-życia
szkoda że tak mało się w tym ćwiczy
fenomenologia życia wiele obiecuje
fizycy o strukturze materii
ja o osobowym wymiarze rzeczywistości
kto szuka znajduje wyjaśnienia prawdę sens
nie dla potępienia się żyje ale zbawienia
ważne że prawda jest poznawalna dla osoby
można ją kontemplować po kres wiecznosci
w aspektach istotowych i konstytutywnych
całej rzeczywistości człowieka świata Boga
(środa, 13 kwietnia 2022, g. 18.24)
***
z mojego punktu widzenia
/to (i jeszcze coś) da się opisać po mojemu/niebywałe że żyję i piszę
całym osobowym doświadczeniem
drogi-prawdy-życia
69. letniego człowieka
mój ojciec wtedy umarł nagle
dobrałem czytania liturgiczne
psalm 90 i pieśni na pogrzeb
z koroną kanonów z Taize nad grobem
miarą naszych lat jest lat siedemdziesiąt
lub gdy jesteśmy mocni osiemdziesiąt
a większość z nich to trud i marność
bo szybko mijają my zaś odlatujemy
zachwyciłem się pisarstwem młodo
z udziałem Tomasza Manna
co zrobić gdy świat przeżyć woła
wznosi się i opada w Tonio Krygerze
zajawki zrobić jeszcze zdążyłem pierwotnie
i zamilkłem na lat kilkadziesiąt
małżeństwo ojcostwo i inna praca
tak jak życie się dzieje zazwyczaj
potem życiem wracałem do opisu
tego co wśród nas się dokonywało
regularnością co dwutygodniową
w Łącznika prasie lokalnej
aż emerytury dożyłem szczęśliwej
to nie tylko sprawa czasu wolnego
trzeba coś mieć w perspektywie oglądu
całością jednością bez zadyszki i lęków
przedziwne że zadanie jak misja czekało
tego nikt nie mógł zrobić za mnie
opowiedzieć cząstkę rzeczywistości osoby
myślącego podmiotu drogi-prawdy-życia
nie to że jestem Bóg wie kim ważnym
ani pisać umiem jak mało kto inny drugi
raczej wręcz przeciwnie przeciętnym
ale dary zostały mi dane przeogromne
nie moją zasługą jest rodzina czas i kultura
obfitujące faktami okolicznościami kontekstem
które tylko osoba ogarnąć mogła i może
czyż nie po to ma mieć może samoświadomość
ona prowadzi po fenomenologię życia
po widzenie czucie rzeczy nowych istniejących
które mają odsłaniają prawdę sens istotę
życia jako istnienia człowieka w wieczności
mogę stanąc nawet przeciwko psalmiście
co do trudu marności odlotu przemijania
mam inne przeżycie doświadczenie
tego co się wypełnia dokonuje Bóg zapłać
(środa, 13 kwietnia 2022, g. 9.10)
***
porozmawiajmy o religii
w mediach coraz więcej
w związku z wojną w Ukrainie
o co ja katecheta proszę
i proszę od 6.5 lat
w związku z PiS-KEP-ustrojem
Cyryl patriarcha i papież Franciszek
pojawiają się w mediach
pytani przez nas o wojnę
i jaki ich stosunek być powinien
przeciw wojnie i Putinowi
jaka rolę odgrywa religia w tej wojnie
osobiście uważam że dużą
usprawiedliwia cara najeźdźcę
daje moc obrońcom Ojczyzny
a co na to Jezus z Nazaretu
prawo i sprawiedliwość skąd pochodzi
pytamy przez zło naciskanie
na czyjś obraz podobieństwo formowani
przyszłość człowieka zależy od kultury
także w naszym kręgu kulturowym
natura i kultura nas kształtują
pozwalają badać rzeczywistość
materią jej nie wytłumaczymy
ona sama coraz bardziej nieuchwytna
i są większe prędkości niż światła
środowisko i układy odniesienia są
realności elektronu szukam w statystyce
każda fizyczna cząstka co do istoty
jest konglomeratem cząstek wirtualnych
więc czemu czepiamy się religijności
siadam codziennie na chwilę w ciszy
w naturze i kulturze jakie poznałem
drogą-prawdą-życiem całymi jakie były
w nieskończoności i wieczności
oddycham prawdą i ją kontempluję
(wtorek, 12 kwietnia 2022, g. 18.36)
***
człowiek 70-letni
/koleżankom kolegom dzieciom i wnukom/
zadano mi myślenie
kolega z klasy maturalnej
kto w tym wieku myśli o maturze
Marcin zaskoczył i chce upamiętnić
w tytule nawiązuję do wtedy
o czym rozmawiało się z kolegami
kobiecie trzydziestoletniej
z podręcznika lub miesięcznika
była dla nas tak stara
zdziwieni klimatem erotycznym wiersza
chichotaliśmy jak źrebaki młode
sami niepewni swej seksualności
zakrzywiała się czasoprzestrzeń z nami
zmieniał niespodzianie bieg historii i ustroje
kultura krzywizny zmieniała ku ideałom
na ile kto z nas mógł tak uczestniczył
o czym myśli siedemdziesięcioletnia osoba
już dojrzała w starzejącym ciele
mogę mówić tylko od siebie
ja mąż ojciec dziadek świadek swego czasu
nie pomylę się gdy powiem o nadziei
na co inna sprawa i nie wiem jaką ma kto
dopóki nam ona on nie opowiedzą
swą drogę-prawdę-życie mogę ja Józef K
Józia K znaliście i ja o nim coś pamiętam
świat tamtych marzeń grzechów ideałów
najgorsze się nie spełniły na szczęście
najlepsze a i owszem przeobficie nad miarę
każdy dostał szansę się rodząc z matki i ojca
że go ktoś chciał na ziemi ich błogosławi
przekazując swe błogosławieństwo dalej
czego jako młody Józio ani się spodziewałem
nie samą filozofią człowiek żyje
nie tylko pisaniem wierszy i blogów
karmię koty psa mam ulubione seriale
gdy się schylam zważam na staw kolanowy
(wtorek, 12 kwietnia 2022, g. 13.34)
***
zakochanie i wieczność
/zakochanie z wieczności pochodzi/
to duch a nie ciało
choć ciałem objawiany
dany nam osobom stan istnienia
na wzór podobieństwo nie z tej ziemi
ku osobie nas ciągnie
z osobą chcemy być
nie na chwilę lecz wiecznie
zakochanie dzieje się w czasoprzestrzeni
zakrzywionej trudnej do wyprostowania
chcemy być z osobą nie z ciałem
choć akurat w tym ciele przebywa
ciała to kształt waga zmysły odruchy
kto widzi lubi patrzeć na piękno
ale zakochanie to dużo dużo więcej
tak się ma sprawa z zakochaniem
jasne że później dużo się dzieje z nami
ciało pragnie ciała chcą być razem
wiecznie chcą trwać i niektórym się udaje
(poniedziałek, 11 kwietnia 2022, g. 15.38)
***
Bóg (i mojego) Życia
/maszyna może sens wyliczy ale czy kontempluje/
zwyczajnie i po prostu był
więc JEST bo był
jest bo było
i tak dalej i podobnie
najpierw przyszło jest bo było
siedząc w kącie przy starym komputerze
z taką mocą jak sie dotąd okazuje
że wszystko już ocienia napełnia osłania
potem już nigdy się nie rozmyło
nie przepadło nie zginęło i jest
wypełnia noce i dni
szare bure piękne przepiękne
jaki związek jest między nimi tzn tym
że jest bo było
i JEST bo był
Bóg bogiem i mojego życia
działa to tak
nie ważne co się dzisiaj dzieje
leci właśnie wielki tydzień 2022
tamto doświadczenie góruje
tamto sprzed dziś
do jakiegoś momentu bio-grafii
cząstek materii upostaciowanych w Józefa K
całej mojej drogi-prawdy-życia
nie jakiegoś coś gdzieś
gdzie nigdy ludzie nie bywali
moich decyzji wyborów osobowo-podmiotowych
prawd przeze mnie poznanych i okoliczności życia
cząstki cząstkami Kosmos kosmosem
i wszelkie między nimi oddziaływania
doświadczenia osobowego nie przewyższą
że jest coś Ktoś co wszystko wyjaśnia
coś Ktoś kto wszystko wyjaśnia
sens wielce osobowy ostateczny
dla żyjącego człowieka osoby
takiego zwykłego jak ja
nie doszedłem w opowieści czego chciałem
że tamto do jakiegoś czasu jak sakrament
że już nigdy więcej nie potrzebne nic
że jest objawia tłumaczy rozgrzesza zbawia
skąd ta moc z nagła poczęła się we mnie
moc która wszystko przewyższa
sam ani wymyślić ani dać mogę
jest i już mieszka w życiu dla osoby i kultury
jest i działa (oddziaływaniem osobowym)
ponad wiedzą dzisiejszych bio-chemii fizyki
bo osoba to nie dodatkowa cząstka materii
według mojego poznania i kontemplacji
co to właściwie jest bo było
czy da się enumeratywnie wyliczyć
życie dzieje kultura jak je poznałem
Solidarność katecheza rodzina RzN
chroni nie jak żelazny pancerz i kopuła
które sensu i miłości nie bronią
ani znają ani czują tego
egzystencjalnego bezpieczeństwa i pełni
może to czasoprzestrzeń osobliwa
jak między noworodkiem a mamą
tą która czeka chce kocha
i małżonków ojca matki zakochaniem
to nie jest teoria ani zadumanie
to prawda zbiorowa która działa
odwracasz się a ona jest (zawsze)
niezmiennym wielkim światłem wieczności
(poniedziałek, 11 kwietnia 2022, g. 13.06)
***
wojna o duszę
/zabić ciało i duszę ludzkości w Ukrainie/
nie walczy się tylko o zwycięstwo
zdobycze terytorialne i rekrutów
o złoża potencjał jakiś siłę roboczą
walczy się wojnami o duszę
podbitych terenów zawsze
….
nie bójcie się tych którzy zabijają ciało
lecz duszy zabić nie mogą
bójcie się raczej Tego
który duszę i ciało może zatracić w piekle
…
Ukrainki i Ukraińcy wierzący w Boga
część ma władzę kościelną w Moskwie
paradoks czy chichot diabelski
bo cerkiew rosyjska błogosławi wojnie
zabić ciało i dusze chcą fałszu diabły
„Dowódca armii rosyjskiej Azatbek Omurekow został okrzyknięty przez zachodnie media "Rzeźnikiem z Buczy". To on miał wydać rozkazy mordowania setek cywili w ukraińskiej miejscowości. Jak się okazuje, na kilka miesięcy przed dopuszczeniem się okrutnego ludobójstwa Omurekow miał zostać… pobłogosławiony przez Kościół prawosławny…. - Historia pokazuje, że większość naszych bitew toczymy duszą. Broń nie jest najważniejsza - miał powiedzieć Omurekow…” (tutaj)
„Wspólnota na uzbrojenie Ukrainy wydała od wybuchu wojny (czyli od 24 lutego) około miliard euro. W tym samym czasie UE zapłaciła Rosji około 35 mld euro za surowce energetyczne.” (tutaj)
Jezus powiedział do swoich apostołów:
„Nie bójcie się ludzi! Nie ma bowiem nic skrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie w świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach.
Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież bez woli Ojca waszego żaden z nich nie spadnie na ziemię. U was zaś policzone są nawet wszystkie włosy na głowie. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli.
Do każdego więc, kto się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie” (tutaj)
(piątek, 8 kwietnia 2022, g. 12.06)
***
płaski świat
/ilu kariery zależą od łańcucha Putinów/
potwornie płaski świat
dają nam politycy
dalecy od szczytów duchowych
ideałów dobra piękna prawdy
oni są od i dla władzy
płascy jak naleśniki
schlebiają im nie tylko w mediach
od nich zależą interesy pazernych
nie przedkładają nam motywów
życia i nadziej jak zapisał sobór
nie dają nadziei na rozwój człowieczeństwa
jedynie tak jakby przy okazji kto chce
najpierw oni sami muszą się rozwinąć
(z)rozumieć siebie człowieka i kulturę
zaufać prawdzie w wierze i rozumie
nauczyć się poznawać i kontemplować
najpierw politycy kandydując na wodzów
mniej groźnie mówiąc liderów
zdadzą egzamin publiczny z ludzkości
nie tak jak filozof Pol Pot i jemu podobni
dialog jest niezbędny
pokaż kim jesteś
nie samym słowem (programem politycznym)
ale cała drogą-prawdą-życiem
(czwartek, 7 kwietnia 2022, g. 19.57)
***
religijnie i fenomenologicznie
/ile człowieka w człowieku/
różnych używamy języków
każda i każdy z nas
w dużym stopniu zależy
od profesji i środowiska
wykształcenia także oczywiście
bardziej oczytani są erudycyjni
mniej mniej i tym podobnie
papież o wojnie w Ukrainie
Rosji przeciwko sąsiadom
używa różnych języków
ostatnio ucałował flagę z Buczy
gdzie ludzkość w Ukrainie krwawi
mordowana torturowana Rosją
poświęcił świat i Rosję Sercu Maryi
co czytam jako pamięć i odwołanie
do dziewczyny z Nazaretu
wplątanej wybranej w historię
przez Boga samego
Matkę Jezusa znamy z Biblii
w całości powiązań kultury
już od 3 i pół tysiąca lat
filozofią i teologią ubraną
w najpiękniejsze szaty
człowiek jest dobry i święty
każdy gdy się rodzi
ale co z niego w nas wyrośnie
zależy od kultury wychowania
może dobry z sumieniem człowiek
sąsiad student pracownik i bezrobotny
może bydlak zezwierzęcony
złodziej gwałciciel zabójca
(środa, 6 kwietnia 2022, g. 11.52)
***
dar dla Ukrainy
uchodźcom co dać mogę
świat wiary nadziei miłości
w dobro które zwycięży
sztuki dziękczynienia
za to co jest było będzie
łatwej i trudnej jak oddychanie
pomóż samemu sobie
tak jak innym chcesz pomóc
zrozumieć czas w wieczności
od siły własnej akceptacji
dla życia śmierci miłości
dzielonych jako wspólne dobro
(wtorek, 5 kwietnia 2022, 19.34)
***
koniec Rosji
kto dzisiaj im źle nie życzy
w wolnym świecie
kto jeszcze im wierzy
coście Rosji uczynili
żołdacy i Putinie
co czynisz patriorcho Cyrylu
diabła w was ujrzeliśmy
diabła sobą objawiliście
obyście zostali słabi na wieki
(wtorek, 5 marca 2022, g. 19.01)
***
głupota polityczna 2022
ciągle o węglu ropie i gazie
szachowanie się sankcjami
kto bardziej radykalnie idzie
naciska i więcej żąda
a człowiek jest wyjątkiem
jedynym stworzeniem w Kosmosie
o potencjale potrzebach innych
duchowo-intelektualnych
ślepi kulawych prowadzą
gdzie chcą współczesne mody
wieczny człowiek ich nie interesuje
ba jest zagrożeniem dla nich wszystkich
(wtorek, 5 kwietnia 2022, g. 18.38)
***
widzenie
/kim jest człowiek i jego sens w Logosie/
nagle zobaczyłem
polityków przy okrągłym stole
rozmawiających o człowieku
o świecie o kulturze o miłości
o godności i odpowiedzialności
których nie wolno rozrywać
zobaczyłem ich nagle i wszystkich
ponad wojny i pokoje czasu
wszystkim dałbym listy żelazne
by poznać ich prawdę o PRAWDZIE
bez drogi-prawdy-życia się nie da
nim winni staną przed trybunałami
a szlachetni wejdą na ołtarze chwały
nieszczęściem przestawione priorytety
polityka i biznes ponad wszystko
komu z nich potrzebna do czegoś kultura
wiec powołuję ich przed nią na świadków
w procesie ponad historią w Logosie
(wtorek, 5 kwietnia 2022, g. 15.03)
***
najprostsze sprawy
/a Putin jak Hitler/
nie tylko 2 + 2
życie i śmierć
kto jest mężczyzną kobietą
kto ojcem kto matką
czym jest rodzina i świat
czym powstanie i rozwój gatunków
czy gatunki płciowe mają trzecią płeć
czym duch materia i ich oddziaływania
humanizm osoba personalizm
i postawa Cyryla/ruskiej cerkwi czym
czym są rozwody
co to otwarte małżeństwa
czym prawda
czym ciągłość pokoleń
czym jedność i kultura
czym adekwatnośc słów i czynów
bez nowomodnych teorii
(wtorek, 5 kwietnia 2022, g. 13.49)
***
nie chcę słuchać tylko o wojnie
/w imię życia wiecznego ofiar/
ani o jej bezsensu przyczynach
chcę słuchać mędrców
jak zmienić epokę bezradności
dlaczego świat stoi nad grobami Ukrainy
dlaczego uchwalone prawa się łamie
prawa wolności godności bezpieczeństwa
jak odnowić świat
więc i Polskę Węgry Rosję Ukrainę
i dotrzeć do sumienia Zachodu i Wschodu
jak przez kulture promieniować
nie atakami rakiet dronów hipersoników
strasząc się nawzajem bronią atomową
dlaczego strachy Rosji zadziałały
strachy Zachodu Wolności bezradne
przecież ruskie wiedziały na co się porywają
bez rozumu w szczerości się nie da
tworzyć sprawiedliwszego świata
rozum pozwolił zaplątać się w hipokryzji
szkoły kościoły uniwersytety i urzędy
cały teatr kultury i sztuki więcej może
ale pozwolił związać się konwenansami
wiara i rozum mogą poznać prawdę większą
taką którą można kontemplować
stając się współświątynią nie grobem
heureka zakrzyknę patrząc w telewizor
sędzia próbując poznac prawdę zdarzeń
musi poznać także osoby wymiary i cel
głupota świata pozwoliła sobie wmówić
w polityce reguły trójpoznania nie trzeba
wystarczą aktualnie obowiązujące teorie
głupota w świecie ma głębokie przyczyny
niewiarę w sens ludzkiej bytności na ziemi
(poniedziałek, 4 kwietnia 2022, g. 14.17)
***
jak poznać prawdę polityki
nie przyjmuję tłumaczenia polityków
ani ich interpretatorów w mediach
mówią płasko jakby przestawiali pionki
znika w ich perspektywie człowiek
znika dobro prawda piękno osobowe
tworzą jakby polityczną matematykę
prawdy naszej nie można izolować
odrywać od drogi prawd innych i życia
takich jak są jak je poznaliśmy
jakie znamy lub się domyślamy u nich
nie ma prawdy nie potwierdzanej życiem
nie można jej z samych cyfr wyczytać
Orban nie Orban Putin nie Putin
nasi nie nasi Kaczyński z Morawieckim
nie ma ich i nie są sobą bez kultury
także bez otaczających ich biskupów
zakłamanie jest najgorszą zarazą ludzi
wymyślanych słów dla swoich głupich
(poniedziałek, 4 kwietnia 2022, g. 13.45)
***
hipokryzja w polityce i religii
/niedogmatycznie bezradny wobec polityki/
chyba nie ma jej szczytu
nawet podczas wojny przeciw Ukrainie
dla Orbana przeciwnikiem jest Załeński
czyli prezydent bohaterskiej Ukrainy
to czym jest zjednoczenie europejskie
a w Polsce zjednoczenie prawicy
w Rosji zjednoczenie narodowe
jak nie festiwalem hipokryzji
papieże Rosjan wśród nich brylują
bez hipokryzji nie ma polityki
ale to nie tyka politologii
ani teologii hipokrytów i w imię czego
czym Gott mit uns różni się od cyrylicy
dzisiejszego Cyryla i jego wyznawców
czym kim jest Orban Węgrów w Europie
bratanków sojuszników Hitlera wtedy
drogą-prawdą-życiem się przeciwstawiam
tyle mogę i robię czynem słowem obrazem
sam przecież nie bez grzechów
tyle mogę i daję na świadeectwo
(poniedziałek, 4 kwietnia 2022, g. 13.23)
***
interesy z Rosją (i nie tylko)
/modlitwa za ofiary wojny/
wygodnie żyją (i my) na Zachodzie
na bogato żyją
pracą własną i interesami rządów
w ich imieniu polityków
dziś partner biznesowy okazał się zbójem
mordercą międzynarodowym
ludów narodu kultury
nieludzką wojną przeciw Ukrainie
uczciwość by się oburzyła
nie chciała dalej tak żyć i robić
ale nadal jakby nie rozumie związków
między sobą a Putinem
spytajcie Węgrów wybierających Orbana
jego Fidesz co brzmi jakby wiara (fides)
jak i czym oplótł zwoje mózgu i duszy
poczciwych braci kuzynów Węgrów
spytajcie nad Sekwaną Sprewą Tamizą
nad wieloma rzekami stolice ich leżą
chcą żyć jak żyli i jeszcze lepiej
niektórzy już maja plany inwestycji
nie jest to prawda dobro piękno wspólne
na ich brak umiera ludzka kultura
ich brak legalizuje nawet religia
w Rosji popy i arcy błogosławią rakiety
gdzie jesteś Ludzkości ze swoimi ideałami
przyszłość człowieka od kultury zależy
ostatnia epoka o czym innym przekonuje
że zależy od polityki i interesów
Zełeński zaprasza na miejsce kaźni Buczy
byłą kanclerz Merkel prezydenta Sarkozy
polityków od interesów z Putinem
którzy zapewniali nam bezpieczny świat
(poniedziałek, 4 kwietnia 2022, g. 11.34)
***
Kaczyzmo-Orbanizm
/Kaczyński Orban Miller biskupi.../
dzisiaj możemy krytykować
w Polsce Orbana na Węgrzech
akurat w dzień wyborczy
łaskawcy politycy i komentatorzy
nie sięgają przyczyn i następstw
myślenia człowieka w kulturze
Orban nie zrobił się taki
od początku wojny Rosji w Ukrainie
ani Kaczyński
Putin przez ćwierćwiecze był taki
jaki objawił się wojną w Ukrainie
od kultury przyszłość człowieka zależy
kultura to adekwatność działania
od poznania siebie i prawdy o świecie
o wszechświecie człowieku i Bogu
posłuchajcie rzecznika rządu Millera
gdy pie.rzy na temat konstytucji
i milczenia biskupów o ich kłamstwie
(pewnie się przyjaźnią)
(niedziela, 3 kwietnia 2022, g. 11.30)
***
konstytucja i anty
/młodość może być głupia ale nie cyniczna/
świętujemy jej 25 lecie
dla mnie ważne
dla rządu PiS ależ skądże
w telewizji pokazali wiele
do studia zaprosili
ona i drugi gość Kalisz
mecenas od Prezydenta Kwaśniewskiego
w tamtych czasach współdecydowali
świętowali w Senacie RP
o co spytał dziennikarz
pana rzecznika rządu PiS
bluznął potokiem słów
bez ładu i składu
kulą w płot to zbyt mało
dlaczego czuję się obluzgany
bo usłyszałem o momencie konstytucyjnym
o Logosie jej uchwalania w całym narodzie
słowa pana rzecznika były nie-do-rzeczne
obrażają rozum człowieka i wiarę myślących
ohydny PiS-KEP-ustrój znów z nich płynie
jedną wypowiedzią szambem rozum zalał
dotknął tego co najczulsze w osobie i narodzie
zbawionych w z/godności człowieka myślącego
mam tożsamość i umysł konstytucyjne
3 Maja 1981 Solidarność w gminie założyłem
on cynizm haniebny plugawy antykonstytucyjny
nie może zwalić na nieprzygotowanie
ani schować się za swoją młodością
na tym stanowisku wielkiej odpowiedzialności
(sobota, 2 kwietnia, g. 22.52)
***
rzeczywistość się dzieje
/Logos jest ponad wszystko/
materia nie jest statyczna
raz taka raz inna
bywa i bezmasowa
energią falowaniem
zamiennikiem masy
materia się dzieje
rzeczywistość się dzieje
w niej człowiek się dzieje
tylko człowiek poznaje
jedno drugie trzecie
o ile sam siebie zrozumie
istnienie tylko ja myślące
głupi kto materię zamraża
w bezruchu bez dziania
zniknie w anarchii
bez ducha
biada głupiemu
nie poznał czasu nawiedzenia
dzianiem się sensu (Logosu)
(niedziela, 2 kwietnia 2022, g. 17.50)
***
mądrość nie jest towarem
/Drugie Śniadanie Mistrzów itp/
mądrość jest (z) nami
dobra wola ją objawia
nie można być mędrcem do wynajęcia
w mediach i nie daj Boże w polityce
mądrość ma formę osobową
dzieje się objawia drogą-prawdą-życiem
i musi przemawiać nami
nie wiedzą podręcznikową
bez osobistych aspektów
mądrością nigdy się nie stanie
np. jestem w miejscu o którym mówię
i zrozumiałem bo przeżyłem to i to
(sam albo w moich przodkach)
(sobota, 2 kwietnia 2022, g. 13.44)
***
co jest celem
w latach moich maturalnych
grywałem w tenisa w Jabłonnie
w telewizji widzę taki sam kort
do młodości nie tęsknię
nie było moim celem być mistrzem
to była tylko przyjemność
co było moim celem zawsze
prawda ostateczna jakaś
dziś jestem zadowolony
jestem jej najbliżej
(sobota, 2 kwietnia 2022, g. 0.11)
***
kontemplacja naszym przeznaczeniem
/to nie jest Prima Aprilis/
gdy wszystko poznam i zarobię
zrobię
sprzątnę
poprawię
naprawię
wyremontuję
ugotuję
zjem
zobaczę
wysłucham
zostaje jeszcze coś
kontemplowanie
bycie współ-świątynią
(piątek, 1 kwietnia 2022, 15.16)
***
moja solidarność
jestem solidarny z niektórymi
w sumie z większością ludzi
z ojcami matkami dziećmi
z wszystkimi dobrej woli
gdziekolwiek żyją
z jakiejkolwiek rasy
punktu geograficznego ziemi
pod jakąkolwiek władzą
w enklawach etniczno-kulturowych
nawet na księżycu
jeśli tam go jakaś misja wyśle
w każdym człowieka szukam
nie jestem solidarny z niektórymi
dużo ich niestety
z grup zawodowo społecznych
na przykład polityków władzy
zbrodniarz niemiecki uprawiał kwiaty w celi
naczelnik łagru hodował króliki
dla siebie na mięso oraz na futro na zimę
nie umiem być z nimi solidarny
z człowiekim jestem i mogę
nie mogę z funkcjonariuszem
choć może trudno sobie wyobrazić
bo… jeśli i on pokaże kiedyś duszę
solidarny jestem z każdą każdym
kto szuka chce być homo sapiens
dobra i prawdy i piękna
z właściwą sobie wrażliwością i talentem
(piątek, 1 kwietnia 2022, g. 12.21)
***
głód kultury
/przyszłość zależy od kultury/
owszem
można badać
czy jest w nas (jak/jaki/jaka)
jeszcze ważniejsze
żeby był w nas ludziach
najdotkliwiej jak może
w Strachówce Kijowie Moskwie
w Watykanie Tybecie Jerozolimie
od przedszkoli po cmentarze
bez kultury ludzi nie ma
nie jesteśmy
homo sapiens w kulturze
człowieku ludy i narody
co mamy robić
by ten głód rósł rósł rósł
by nie polityka lecz kultura rządziła
przyszłym czasem w Europie
i na całym świecie amen
(czwartek, 31 marca 2022, g. 13.13)
***
sprawdzam się kontemplacyjnie /są prędkości większe od światła/
początkowo myślałem o sprawdzeniu
siebie i tego co wczoraj (na)pisałem
jak to zobaczę i przeżyję dzisiaj
na razie wywiozłem żonę z domu
na dwudniowe szkolenie
ciszy będę miał dostatek
w starym domu poza wsią i miastem
ale przyszło wcześniej doznanie
inna potrzeba i wręcz podstawowa
potrzeba kontemplacji
może medytacji ktoś fachowo spyta
ja jednak kontemplację wolę
i jako słowo i jako czyn i stan (sens)
wspomnienie mam ciągle żywe
pierwszej młodości na Politechnice
dojazdów do i z Dworca Gdańskiego
siedziałem czekając przy ścianie
kumpel przechodził pytał co robisz
kontempluję powiedziałem
co to znaczy się żachnął
chyba rzeczywistość było odpowiedzią
on dzisiaj gdzieś w Ameryce filozofem
wspomina rozmowy z Kołakowskim
i deklaruje humanizm jako odpowiedź
miał epizod w nowicjacie jezuitów
co jak kontempluje 20 letni młodzieniec
skoro to takie niezrozumiałe ma być
albo zastrzeżone mistykom w klauzurach
można sięgnąć do życiowych źródeł
młodzieńca Józefa K z Legionowa
klasą maturalną poszliśmy na pielgrzymkę
240 km doświadczeń
zmęczeń śpiewu refleksji
opowiadających pojednanie na ziemi
przecież i wtedy już coś pisałem
żyłem myślałem czułem doświadczałem
o niebie nad nami
spadających gwiazd sierpniowych
o całkowaniu wspomnień
po wszystkich marzeniach i ideałach
(tak samo aktualne wtedy i dziś)
czy już siebie sprawdziłem
bez zaglądania do wczorajszych notatek
zaczynając 70 rok życia
coś o sobie wiem
szukałem znalazłem spisałem
nie wiem jak można być sobą nie kontemplując
(czwartek, 31 marca 2022, g. 10.44)
***
jubileuszowe (nie)byle co
/fenomenologia życia/
w kalendarzu tak wyszło
życzeniami Facebook przypomina
przyjaciół znajomych rodziny
u mnie dzień jak co dzień
ma swój rytm przyrody
za oknem z klangorem żurawi
to mój przywilej
każdemu powtórzę kto zadzwoni
więc czas kontempluję nie pusty
nie obrót zegara ale sensu
który jest bo był
momentologia otwiera na wieczność
dobrą serdeczną zbawienną
trwaj lub nie trwaj chwilo
i do mnie wieczność należy
nie ode mnie wieczność zależy
ps.
dlaczego tak a nie inaczej
jeszcze żyję przeżywam czas los sens
czyny nadają nam kształt (jakie były)
moje twoje nasze rodziny Ojczyzny
polskie czyny wyczyny znam z historii
swoje
też już dotad powinienem mieć przemyślane
samoświadomość drogi-prawdy-życia
czym żyłem wpływa na moje dziś
mam co kontemplować
unosząc wysoko na dwóch skrzydłach
(środa, 30 marca 2022, g. 9.47)
***
Pissaro-dzieci-i-mały leniwiec /dla wielu jestem bardzo upierdliwy/obrazki na ekranach
uczucia we mnie
zwycięstwa życia
ponad okoliczności
odkrywanie istoty człowieka
dlaczego on malował stale
wieś miasto i okolice
dzieci w ukraińskich rodzinach
uchodźcy życie tu unieśli
przed wojną rosyjskich zabójców
dzieci małe
pojedyncze lub wielorodzinne
bezpieczne w ramionach rodziców
uśmiechają się zabierają sobie zabawki
tańczą na dźwięk melodii
są sobą jak je Bóg stworzył
Bóg Życia Dobra Piękna
małego leniwca karmi zoo opiekun
mlekiem z butelki zamiast matki
masuje mu brzuszek
zna jego potrzeby
skąd tyle dobra w człowieku
dużym i małym
natura i kultura nas tłumaczą
i daj Boże
niech tak będzie zawsze
zło jakieś też w nas drzemie
potrafi nieszczęść narobić
najgorzej gdy polityka zogromni
jutro skończę 69 lat
cieszyć się można każdą chwilą
Słońce w starym Ogrodzie świeci
biały kot usiadł na parapecie
ps
40 lat temu przyjechałem tu
PKP plus na rowerze z Tłuszcza
byłem już katechetą we Legionowie
aby w czas straszny być z młodzieża
Mama-Babcia Hela tu gospodarzyła sama
wieczorem leżałem na kopie siana na łące
dołączę dwa kawałki z wtedy we mnie
coś jest trwa jest bo było i tak dalej
*** (38 lat temu)
tyle zachwytu mi dajesz Panie
usta i oczy, uszy i nos
ręce i nogi, serce i mózg
tyle zachwytu mi dajesz Panie
niebo i ziemię, wieczór i dzień
zapach siana, ryczenie krów
drzewa, psy, chmury, całego mnie
zagubionego w bezmiarze darów
daj jeszcze łzy
bo nie poradzę
(Annopol, 26 czerwca 1984)
***
Panie
wśród murów się modlę
sam wiesz to najlepiej
szukam Cię
klękam
zapalam świecę
psalmy i harfy
Twoje 'Jestem"
w ciszy
tutaj
widzisz Panie
za mnie
modlą się drzewa
cała przestrzeń
i wiatr
za mnie modli się
- świat
a ja piszę ten wiersz
(Annopol, 26 czerwca 1984)
(wtorek, 29 marca 2022, g. 13.44)
***
moc kojarzenia
/coś wcześniej już jest/
słowo do słowa
obraz do obrazu
czucie do czucia
to co jakoś w nas istnieje
do tego co już zaistniało
potrafi dać coś nowego
nowe spojrzenie
nowe rozumienie
aspekty wyrazy definicje
ale najpierw musi być ja
moje ludzkie człowiecze ja
(poniedziałek, 28 marca 2022, g. 11.15)
***
kultura czyli adekwatność
/adekwatnośc najbliższa Logosowi/taką mam propozycję
kulturę jako adekwatnośc
adekwatność jako miarę kultury
gdzie ton i miara równe są przedmiotowi
gdzie o dobro wspólne idzie
wewnętrzne i zewnętrzne są zgodne
co to jest przyzwoitość
etycznie i medycznie przebadani
zdrowi jako tako na umyśle
otwarci na innych i dialog
poszukujący wspólnoty
a nie przeciwieństw
w bunkrach na Syberii albo Uralu
jeśli nie ma adekwatności nic nie ma
nieadekwatność niszczy zatruwa zabija
pod jej panowaniem nihilizm
bo nawet nie anarchia
niech adekwatność zastąpi długie definicje
także tę poniższą bardzo piękną
aby się stały podręczniejsze
coś jest albo nie jest jakieś
„
[w każdej chwili danej (CKN)]…
do prawdziwego i pełnego człowieczeństwa dochodzi ona nie inaczej jak przez kulturę, to znaczy przez kultywowanie dóbr i wartości naturalnych. Gdziekolwiek więc chodzi o sprawy życia ludzkiego, tam natura i kultura jak najściślej wiążą się z sobą.
Mianem „kultury” w sensie ogólnym oznacza się wszystko, czym człowiek doskonali i rozwija wielorakie uzdolnienia swego ducha i ciała; stara się drogą poznania i pracy poddać sam świat pod swoją władzę; czyni bardziej ludzkim życie społeczne tak w rodzinie, jak i w całej społeczności państwowej przez postęp obyczajów i instytucji; wreszcie w dziełach swoich w ciągu wieków wyraża, przekazuje i zachowuje wielkie doświadczenia duchowe i dążenia na to, aby służyły one postępowi wielu, a nawet całej ludzkości”
(tutaj)
(poniedziałek, 28 marca 2022, g. 10.23)
***
armaty i wiara
/w co wierzysz człowieku/
w jakiej kategorii porównać
te dwie bronie
w walce o świat
dobra zła piękna dobra prawdę
o sens życia i śmierci
armaty zwyciężyć nie mogą
są do niszczenia
wiara może powstrzymać armaty
nawet w UKRAINIE
ale dobrej woli trzeba
a nie ma jej w cerkwi i u Cyryla
Putin odcięty od wiary przegra
ze wszystkimi jego armatami
byle te słowa prawdy padły
od tych których trzeba
(niedziela, 27 marca 2022, g. 12.01)
***
Biden w Warszawie
patrzyłem w ekran
ujęcia robiły wrażenia
dobre bo jakie inne
by mnie dzisiaj interesowały
szedł wśród uchodźców
i wolontariuszy
zatrzymywał się rozmawiał
brał w objęcia uściski serca
a dzieci w ramiona (na) wysokości
jak papież przed pół wiekiem
widziałem w Krakowie na Skałce
a potem wszyscy czekali
miał mieć historyczne przemówienie
historycznym się stawało
jeszcze przed rozpoczęciem
rozpoczął jak papież w 1978
do not be afraid
potem przypomniał Solidarność
oczywiście i Lecha Wałęsę
zrobiło mi się ciepło
doczekałem się
chociaż nie w Strachówce
historia człowieka ma sens
kto myśli więcej niż zero
poznaje i kontempluje prawdę
o tym mówił Prezydent USA
i skończył modlitwą
a Polska
moja Polska
nawet pod PiS-em miała dzisiaj sens
po Zenit Wszechdoskonałości dziejów
(sobota, 26 marca 2022, g. 23.55)
***
niedowartościowane czucia
/po tajemnicę-sakrament zwiastowania/
ile ich mamy w życiu
od prze u wy
niektóre bywają przykre
przeważają te drugie
dobra prawdy piękna
przez cały życia-rys
najpierw zwałem je momentologią
moją własną kosmiczną w wieczności
w każdej chwili danej to Norwid
może każdy ma na to jakieś słowo
które na początku bywa mądrości
wiedza nauki zawsze jest chwilowa
któż powie ze wszystkie zjadł rozumy
bezkres czasu przestrzeni osoby i wrażeń
możliwych i prawie że nie oddziaływań
światów wszystkich Wszech-świata
każda każdy ma szansę z żyjących
przed chwilą coś weszło we mnie
zajaśniało blaskiem prawdy
o istocie ludzkiego mojego życia
tak lekkie że już go prawie nie ma
prócz promieniowania zachwytem
dla którego te słowa piszę
za mało uwagi im poświęcamy
za mało nasza kultura
bywają choć różne epoki
dorzucam swoje dwa słowa
czucie bywa przecież i śmiertelne
nie tylko prze-czuciem
i nie przewrażliwieniem
dot-kliwym czuciem ciężaru
aż po życia zakończenie
skoro czucie bywa tak nie-znośne
potrafi potrafiło dla nich
to jak cenić należy to drugie
czucie piękna czucie prawdy czucie dobra
które nie mają skali
i wołamy za-chwyceniem w wieczność
z tego wzięło się i moje pisanie
(piątek, 25 marca 2022, g. 13.42)
***
porównania wojenneRosja to ok 150 mln ludzi
a wolny świat to ile miliardów
a gospodarka obu stron
a siły wojskowe
nuka technologie i kosmos
o religie w końcu spytam
o mentalność i kulture
bo nie daje mi to spokoju
(czwartek, 24 marca 2022, g. 23.27)
***
zakręt (kres) polityki
/jakie autorytety taki świat polityków/
wojna Rosji przeciw Ukrainie
nie jest tylko o polityczne zdobycze
szturmuje stare barykady
starych podziałów świata
okopanych w stereotypach kultury
z religią niestety na czele
ta wojna to klęska religii
obwieszczana patriarchą Cyrylem
wyrasta na Anty-Chrysta
błogosławi mordercom
na religii jak na łysej kobyle
wjeżdża Putin w Ukrainy świątynię
katedrę wolnego bo chce narodu
nie im definiować narodów pragnienia
kultura człowieka to może
w wolności się rozwija
wychowując do wolności ludy i narody
osobę humanizmem zasila
taka polityka i religia jak w Rosji
prowadzi do wojny cierpień niewoli
taką błogosławi car patriarchalny
pospołu ręka w rękę antykultura
(czwartek, 24 marca 2022, g. 17.24)
***
władza Kościoła
władają mentalnością milionów
ludzi którymi religie rządzą
prawdy o świecie nie poznają
ani o samych sobie bez nich
kto ma im powiedzieć prawdę
większą od nich samych
Kościele błądzisz
wiedziesz swój lud na śmierć
czy tylko dzisiaj w Rosji
nie nie tylko
także w Strachówce Zielonce
w Polsce od Tatr po Bałtyk
kto ma im to powiedzieć
żeby usłyszeli wzięli poważnie
potraktowali siostry i braci
w rodzinie Jezusa z Nazaretu
znamy ten problem w Polsce
nacjonaliści lubią się ukrywać
pod różne pozory i sutanny
bezkrytycyzm zabija religie
wiara i rozum kochają prawdę
poznają ją i kontemplują
stając się współświątynią
inna władza jest uzurpacją
(czwartek, 24 marca 2022, g. 16.10)
***
odpowiedzialność religii i kościołów /potęga religii a gdzie odpowiedzialność/
wojny religijne znamy z historii
Gott mit uns ze strasznej wojny
zawsze bądą bez myślenia ludzi
religie zamiast służyć dobru
napędzają i usprawiedliwiają złych
wojna Putina i Rosji w Ukrainie
raziła mnie w najczulsze miejsce
oby nas jak najwięcej
o odpowiedzialności religii
i kościołów za świat
patriarcha Rusi błogosławi wojnie
Putinowi carowi generałom wojsku
pociągając religię prawosławia na dno
biorąc krew ofiar na siebie i kościół
komu służąc bo nie Bogu
ani rozumowi ani kulturze
sobie i swoich tradycji władzy
pociągając religię na dno
zadając śmiertelną ranę religii
i kościołom wszelkim
przeraża mnie (jest przerażajace)
że miliony miliardy ludzi
oddaje władzę nad sobą
ba nad swoim myśleniem
jakimś strukturom zewnętrznym
car wódz prezes pożądając władzy
wykorzysta każdą okazję i religię
żeby ją zdobyć
gdyby anatemą obłożony
nie wszystkie miliony by za nim szły
ps
nie sobie służysz kapłanie (egzorcysto)
nie masz klauzuli sumienia na wszystko
wykorzystując swoją pozycję
byli tacy którzy gwałcili
wszak ponad innych się postawili
i my to przyzwalamy posłuszeństwem
lękiem przed myśleniem w religii
aż dziw że już XXI wiek mamy
co boskie Bogu co cesarskie cesarzowi
nauki nauce bez względu na wykształcenie
religia to szczerość i dobro
wiarą i rozumem wywiedzione prawdy
zależne od i w kulturze
do której przyszłość człowieka należy
nie samochciejstwo i dzierżawie religii
wstyd mi za myślących ludzi
może wystarczy matura
którzy rozumem są niewładni
w dziedzinie religii
czyli własnego życia kultury państwa
a ja gdy to piszę przeżywam czuję
wchodzę na wyższy poziom istnienia
tak bardzo zwykły ludzki normalny
nie uwiązany przy a nawet w ziemi
na przykład i choćby przez religię
(środa, 23 marca 2022, g. 11.38)
***
fascynująca przygodakto nie przeszedł tej samej drogi
nie poznał-studiował tych samych prawd
kto nie żył w czasie i przestrzeni podobnej
cóż o mnie wie
o moim kraju i kościele
że trzeba nawet w pojedynkę ruszyć
na ścianę oporu wiary rozumu kultury
by przemóc poznać kontemplować
bez (wy)chylania za cudzymi plecami
człowiek jest droga kościoła
od kultury zależy przyszłość człowieka
„aby przezwyciężyć kryzys sensu, którym naznaczona jest część myśli nowożytnej, konieczne jest otwarcie się na metafizykę. Właśnie fenomenologia może w znaczący sposób przyczynić się do takiego otwarcia” (JPII, 2003) (wtorek, 22 marca 2022, g. 15.25)
***
co kto widzi rozumie robi /człowiek-osoba-kultura-świat/rzeczywistość ma wiele wymiarów
nie jest naleśnikiem
widzimy to co przed oczami
rozumiemy na czym się znamy
od wielkich spraw świata
po domowo-rodzinno-osobowe
życie śmierć niestety wojny
Putin Rosja zabija w Ukrainie
politycy widzą to co sami grają
wojskowi według sztuk wojennych
świat nie kończy się na tym
ma głębsze sensu składowe
filozofia chce rozumieć głębiej
czym coś jest i dlaczego
nie wierzę Putinowi politykom
generałów słucham z uwaga
fatalnie to wygląda
trudno oczekiwać lepszego świata
póki szaleństwo głowy nie opuści
jednego drugiego trzeciego
zawsze jest będzie jakiś Putin
w którym których kultura przegrała
nie przegrywa z dnia na dzień
politycy i generałowie widzą
widzą widzimy bez wnioskowania
az wojna wybuchnie
kto im dzisiaj także wierzy
tłumaczą wojny światowo atomowe
przez lat dziesięciolecia nie widzieli
do niej prowadząc narody
ps.
„Mnie wystarczy jedno słowo „Bóg” do rozważania. Mam wtedy co robić i o kim myśleć“ /Leonia Nastał, polska zakonnica 1903 - 1940" (tutaj) (wtorek, 22 marca 2022, g. 10.39)
***
chwilówki i wieczność
wczoraj pochowaliśmy (94) wuja
po 67 latach małżeństwa
dzisiaj czytam o związku celebrytów
jej (39) to któryś partner
jego (62) któryś rozwód
ich światy jakie są jakie były
jakie horyzonty szczyty źródła
co przedkładasz sobie i światu
jaki jest twój cel i wartości
co wspólnie (s)tworzycie
co pozostanie po waszych związkach
małżeństwo to wielka perspektywa
długa stąd do wieczności
i cóż że zadania wieloetapowe
zależy czego się szukało co zrozumiało
i czy umie się to (coś) kontemplować
(poniedziałek, 21 marca 2022, g. 14.24)
***
ja-czas-rzeczywistość
/człowiek i jego rzeczywistość/rzeczywistośc jest bardziej ode mnie
ale tylko przestrzenią materii plus kulturą
czas dzieje się w miarę rozwijania kosmosu
ja się z nim łączę ale przerastam kulturą
chyba jednak nie tylko
ja nie jestem materialny
choć jestem w materię wcielony
człowiek-osoba jest w całej rzeczywistości
bo czymże ona jest
materią czasoprzestrzeni i kultura
czasoprzestrzenią materii plus kulturą
kultury bez podmiotu (twórcy) nie ma
Ingarden rozważał opisał
każdy może dodać swoje
ta prawda nie jest matematyczna
materia potrzebuje przestrzeni
rozciągła widzialna ma spin i masę
kulturze trzeba myślącego podmiotu
potrzeba ciebie i mnie
jestem rzeczywistością duchową
przekraczam materię czasoprzestrzeni
transcendując w metafizykę
od fenomenologii trzeba zacząć
skoro niematerialne ja wcielone
więc ani rozciągłe ni widzialne
nie czasowi podległe tutaj
ale wieczności
(piątek, 18 marca 2022, g. 15.08)
***
moja rzeczywistość w kosmosie
/materia-krzątactwo-myślenie-bycie/krzątactwo zmarłej pani profesor
od krzesła się zaczyna nie kończy
pisała o szmacie jak o filozofii
szczelinami istnienia błonami mózgu
"Eksplozje supernowych są, obok kilonowych, głównym mechanizmem rozprzestrzeniania w kosmosie pierwiastków cięższych niż tlen oraz praktycznie jedynym źródłem pierwiastków cięższych od żelaza (powstałych w sposób naturalny). Cały wapń w naszych kościach czy żelazo w hemoglobinie zostały kiedyś wyrzucone w przestrzeń podczas wybuchu supernowej. Supernowe wyrzuciły ciężkie pierwiastki w przestrzeń międzygwiezdną, wzbogacając w ten sposób obłoki materii będące miejscem formowania nowych gwiazd. Te gwałtowne procesy zdeterminowały skład chemiczny mgławicy słonecznej, z której 4,5 miliarda lat temu powstał Układ Słoneczny i ostatecznie umożliwiły powstanie na Ziemi życia w obecnej postaci… Jakkolwiek nieco mylące jest określanie supernowej jako nowej gwiazdy, gdyż w rzeczywistości jest to jej śmierć (lub w najlepszym razie radykalna transformacja w coś zupełnie innego)" (tutaj)
krzątactwo na ziemi i w kosmosie
mnie wyczerpuje ani tłumaczy
mogę się w nich nawet zagubić
pozwolić im siebie przygnieść
a jednak już tak nie działa
na mnie Józefa K lat 69
męża ojca dziadka pokoleń
mam drogę-prawdę-życie swe
każdy tak ma o ile wie
o ile samego siebie zna (już)
w całości jedność znalazł
z grzechami jak i doskonałością
kosmos materii i czasoprzestrzeni
bez grawitacji nie istnieje
kultura też ma swoją grawitację
dobra prawdy i piękna
(piątek, 18 marca 2022, g. 12.20)
***
prawda świat i ja
/rezolucja moja Ukrainy i Litwy/
są laboratoria badania raporty
prawdy wypełniają podręczniki
jest też ich obieg medialny
w tzw przestrzeni publicznej
i jest człowiek moje twoje ja
dłużej lub krócej żyjące
twoja moja dobra wola
dobra wola żyjącego człowieka
kiedy piszę o niebie Ukrainy
myślę jak Ukraina i Litwa
jak wszyscy którzy krzyczą
zamknijcie to niebo nad nami
uciszają mnie że niepolitycznie piszę
ani w wojennych strategiach
ale ja nie od tego
jedynie od drogi-prawdy-życia osoby
nie moja jest polityka ni wojna
ani ja z wojskiem mam cokolwiek
myślę jak żyłem czuję chcę
drogą i prawdą i życiem jakie jest
jest ono i we mnie się stało
właśnie takie jak mówię i piszę
nie uzgadniam z nikim swych myśli
one są moje osobowe człowiecze
(czwartek, 17 marca 2022, g. 11.04)
***
walczę słowem
/w świecie Biblii słowo jest na początku/
walczę w czasie wojennym
w czasie pokoju buduję
słowem lepszy świat
w logosie z logosem
w nim z nim rodzi się słowo
Internet moim szańcem
słów publikacja bronią
karabinem systemem rakietowym
wolnego ducha w kulturze osoby
niech słowo zawsze prawdę znaczy
tyle mogę w 69 roku żywota
napełniony duchem swego czasu
od 16 października 1978
nazywam Polską Drogą Wolności
na świadectwo żyję i wojuję
słów nie wymyślam używam
tak jak spływają nade mnie
w niepolitycznej egzystencji
w samoświadomości człowieka
całą drogą-prawdą-życiem moim
(wtorek, 15 marca 2022, g. 16.34)
***
kiedy otacza nas życie /fenomenologia życia/
żyjemy bardziej najbardziej
kiedy dokoła jest życie
i potrafimy je kontemplować
zieleń kwiaty drzewa
koty psy papugi wiewiórki
dach nad głową nie przecieka
spotykamy miłość nas spotyka
fatalnie gdy nie
lub nie umiemy rozpoznać
kto jej dziecku odmówi
odwróci plecami nieczuły
z nim nie robi się interesów
przyjąć dać bezinteresownie
życia więcej jest bonusem
prawdę znać i kontemplować
(wtorek, 15 marca 2022, g. 13.37)
***
skąd to we mnie w nas
/przeciwko patriarsze Cyrylowi/
zrobiłem sobie kawę
idę z nią do pokoju
włączę telewizor
na wojnę w Ukrainie
sens odczytuję z pełni
po chwili robię korektę
sens odbieram odczuwam
a że z pełni potwierdzam
ale co rozumiem za pełnię
otóż stan bieżący
akurat dzisiaj po remoncie
żona zrobiła latem
że nie wszystko się waliło psuło
w osobowo-rodzinnym życiu
ale i stworzyło odbudowywało
mocą większą niż każde z nas
w poczuciu sensu pełni
jedność doskonałością mieszka
fenomenologia życia
po prostu
pełnia uspokaja
daje sens to i wypełnienie
wykonało się spełniło
drogą-prawdą-życiem
na każdym etapie tak jest
kiedyś zwałem momentologią
w NRD-owskim kraju zapisałem
dzisiaj wojną przeciw Ukrainie
sens i pełnia leżą blisko siebie
świadomość osoby je ogarnia
młodzi niech więcej rozkminią
na ile drogę-prawdę-życie mają
(poniedziałek, 14 marca 2022, g. 18.19)
***
nowy świat (przewartościowanie)
/gdy ginie brzemienna i jej dziecko/nowy świat stwarza życie
nie śmierć nie wojny
nie żołnierze wyklęci
dzieci które mają kilka lat
dzieci które się narodzą
wnoszą życie w kulturze
nie wiedzą o smierci
nie wiedzą o śmierci
nie wiedzą o wykletych
czy otoczymy ich miłością
czy damy bezpieczeństwo
czy przekażemy najlepsze
w Polsce
w Ukrainie
Europie i na całym globie
(poniedziałek, 14 marca 2022, g. 13.24)
***
koniec epoki
/wielkość człowieka nie wojny mierzą/
byłem dumny
chwaliłem się szczyciłem
śpiewałem chwałę i dziękczynienie
za czas który przeżyłem
w którym dane było mi życie
jego fakty dziejów i kultury
zwałem Polską Drogą Wolności
zdobyłem samoświadomość
i się skończył wojną
nowe paradygmaty potrzebne
poznają je w nowych pokoleniach
czas leczy rany
nie zwróci życia zamordowanym
szaleństwem polityka Putina
przyszłość człowieka zależy od kultury
nie od szaleństw polityków (władzy)
ujrzałem słabość epoki
zostało nam dane widzenie
krew i cierpienie przemywają oczy
nie znaleźliśmy bariery przed wojną
ONZ UE NATO OBWE okazały się słabe
jak słabe okazały się Kościoły
nie tylko wobec wojen
pedofilii nieszczerości kłamstw
tu słaby punkt naszej kultury
(poniedziałek, 14 marca 2022, g. 12.08)
***
osoba (dociekania)nikomu się jeszcze nie udało
i mnie też broń Boże
czynię tylko obserwacje
z życia (i po) 68 latka
to dusza i ciało
ale i intelekt
materia jej funkcje
i jeszcze coś więcej
reakcje ciała
widzi świat osoba czuje
reakcje psyche
też oba światy generują
zatrzymam się dzisiaj
może wrócę jeszcze
osobą zdumiony
na pyłku ziemi
w nieskończonym Wszechświecie
(niedziela, 13 marca 2022, g. 19.52)
***
bezpieczeństwo w świecie
co to jest społeczność międzynarodowa
która stawia przed trybunałami
jak hitlerowców 1945 - 1946
oskarżonych o zbrodnie wojenne
zbrodnie przeciwko pokojowi
zbrodnie przeciwko ludzkości
jak Putin w początku 2022
jest ONZ NATO OBWE
ale bezpieczeństwa nie ma
jak logiki w życiu politycznym
(niedziela, 13 marca 2022, g. 18.55)
***
język myśliużycie czasownikowe
język coś robi we mnie
łapię się nad tym
gdy mówię i piszę
dobiera słowa
to że język żyje
wiemy od kulturoznawców
i oczywiście języka
to że myśli we mnie podmiocie
wiem z aktów świadomych
gdy przemawiam lub piszę
to słowo lub to inne
chce być wypowiedziane
lub zapisane
w kontekście
nie jakieś samo pojedyncze
czyli sensem myślę mówię piszę
czymś co chce przekazać
ja podmiot
lub mną podmiotem świadomości
(niedziela, 13 marca 2022, g. 12.27)
***
po maturze
/jest bo było/
nasza klasa
zebrała się
pół wieku po maturze
śniło mi się dzisiaj
wokół dużego stołu
pierwsza przemówiła ona
wspomnieniami
życia nie matury
siedzieliśmy naprzeciwko
w Krakowie pracowała
nie chciała tylko podlewać kwiatków
napisała list do zarządu o tym
chyba w jakiejś oficerskiej szkole
potem ja głos zająłem
badając chwilę czy można
o zebraniu wyborczym w remizie
o życiu na wsi już-znów polskiej
tak tam polskość się formuje
od ponad pół wieku
właściwie od konstytucji
choćby w drzewach życie
tym co nas łączy
była i jest Ojczyzna
rodziliśmy dzieci wnuków
pracowaliśmy w gminie szkole
udzielaliśmy się w parafii
tworzyliśmy kulturę
(niedziela, 13 marca 2022, g. 9.11)
***
przeciwko życiu przeciwko kulturze /o nową kulturę i cywilizację/z Putinem na czele
krucjatę prowadzi
wypowiedziała wojnę Ludzkości kultury
jaka będzie po wojnie
gdzie ludzkość się ostoi
skażonej natury i kultury
dotychczasowe umowy
zabezpieczenia pokoju i współpracy
okazały się dziurawe
nowa ziemia
nowa kultura
człowieka myślącego
bardziej niż do dzisiaj
i klasa polityczna
tak zwana klasa
ostać się nie powinna
nie zdali do kolejnej epoki
nie chcę aby trwało takie myślenie
polityczne i wszelkie
dla którego nie prawda jest celem
i jedynym nakazem
chcę zwycięstwa kultury życia
począwszy od jego fenomenologii
nie metafizyk seminaryjnych
bez ponoszenie odpowiedzialności
choćby za pedofilię księży
za szczerość
za dialog
za wspólnotę
a nie słowa słowa słowa
kazań i rekolekcji
ps
ja już piszę od końca
bardziej po drugiej stronie
niz po tej
tu czuję się obco
coraz bardziej i bardziej
żyję jeszcze na świadectwo
(sobota, 12 marca 2022, g. 20.01)
***
wojna światowa (o co)
/do Orantki z Sofijskiego Soboru/
zabijają Ukrainę
sumienie w nas działa
kulturą świata
kto w Polsce zostanie obojętny
każdej każdego już tyczy
wżyna się
pomocą odpowiadamy
składkami zbiórkami gościną
w każdej każdym oścień
boli łzawi cierpi
wojna światowa się dzieje
czy i jaki świat pozostanie
i ja i mnie we mnie
czuję myślę piszę
teraz
nie wiem co zrobię jutro
(piątek, 11 marca 2022, g. 12.31)
***
wam ewakuowanym się przyglądam
serdecznie z miłością wpatruję
dla mnie wy jesteście w centrum
najczęściej na ekranie telewizji świata
przenoszą was przez granice
wynosząc z płomieni i gruzów
matki was rodzą w piwnicach
i bombardowanych szpitalach
rozmawiam z wami jak z wnukami
niezależnie w jakim wieku
z wnukami rozmawia się od początku
wręcz od wiadomości o poczęciu
fenomenologia życia tak ma
fenomenologię wojen piszą politycy
czyli ich plany zabójcze
w szczegółach robią to wojskowi
dziadkowie się wpatrują
w każdą wnuczkę każdego wnuka
to ich istnienie (w) wieczności teraz
dzisiaj i zawsze sens życia pokoleń
(czwartek, 10 marca 2022, g. 19.01)
***
sanktuarium annopolskie
/sanktuaria są miejscem objawiania życia/
we wsi Annopol
w gminie Strachówka
Powiat Wołomiński
jest sanktuarium
ponad stuletniej historii
sprzed wolnej Polski
z początków XX wieku
w ludziach dużo starsze
można tu rozmawiać o wszystkim
z Andrzejem o istocie prawa
o skarbie narodowym
czyli o dobru wspólnym
z Marią jego żoną
o istocie świętości
o Kosciele w świecie współczesnym
o samo-poznaniu-i-doskonaleniu
o historii Polski i kulturze
o literaturze z Bolesławem Prusem
o rzeźbie i sztuce z jej bratem
i o muzyce przy fortepianie
o wojskowych sprawach
w świetle nowoczesności
z drugim bratem ofiarą Katynia
muzealnikiem nauki i techniki
o sprawach zagranicznych
z bratem trzecim
ojcem papieża atropologii sztuki
przeszedł wszerz Rosję z Syberii
o wszystkim co ludzkie i polskie
bo w kulturze i kulturą żyli
siegając konstytucji 3 Maja
Matka Boża stoi w rogu Ogrodu
sanktuaria życie objawiają
veritatis splendor
takie jakie jest w istocie
faktami osobami konstytucją
(czwartek, 10 marca 2022, g. 15.30)
***
jak być człowiekiem
/refleksje czasu wojny/
trzeba chcieć i mieć szczęście
od urodzenia do śmierci
ba od samego poczęcia
Goethe wiedział w jakiej rodzinie się urodzić
przynajmniej tak mówił
stawiając wolę ponad szczęście
nie jestem nauczycielem choć byłem
nie w takim przedmiocie
któż sam o sobie może powiedzieć
tylko że chcę i czuję się homo sapiens
na ile człowiekiem niech inni ocenią
parę procent może od nich dostanę
jestem piszącym w starości
zawsze chciałem taki mój los
każdy dostaje chyba na miarę
co sam życiem potwierdzi lub nie
znam swoją drogę-prawdę-życie i epoki
samoświadomości podmiotu osoby
przeżyć świadomych i historii Józefa K
człowiekiem się rodzę gatunkowo
w rodzinie (inaczej jest marginalnie)
być człowiekiem ma dwa znaczenia
biologiczne i kulturowe
jak wykładać kulturę
jak czerpać z ich zasobów
najlepiej najlepsze wartości
sprawdzone dobrem wspólnym i osób
jak uczyć przekazywać wychowywać
w rodzinie szkole społeczeństwie Kościele
czy ci którzy się tego podejmą
sami wiedzą i czy gdzie mają wsparcie
dialog wspólnota szczerość
nie mają w tym dziele konkurencji
to daje się widzieć czytać badać
mniej więcej już dzisiaj wiemy
gdzie narodzi się stworzy nowy potwór
gdzie ilu nas zasiądzie w ciszy
ani się jej bojąc ani czując obcy
ktoś z kimś się spotka i będzie rozmawiał
fenomenologia życia więcej objawi
tym którzy prawdy szukają
w Strachówce ma już w hymnie szkoły
(czwartek, 10 marca 2022, g. 14.00)
***
osoba i tzw gender
czy osoba to on ona ono więc czy personalizm
gender jakby z innej epoki
całkiem materialistycznej
(środa, 9 marca 2022, g. 15.30)
***
polityka wpływów
agenci wpływu to robią
czego nie robi się jawnie
z twarzą i nazwiskiem
przyznając objawiając
gdy w każdym czasie danym
najdzielniej o godność idzie
agentom nie o godność chodzi
wypełniają rozkazy
zaszkodzić mądrym
pomóc w nas ciemności
w gminie powiecie kraju
niestety dialogu nie podejmą
wiem że walczą z moja osobą
nie tyle z człowiekiem Józefem K
nic nie znaczę na scenie polityki
ale ze sposobem myślenia
które prezentuję i tutaj
kultury fenomenologii życia
(środa, 9 marca 2022, g. 13.17)
***
co gra NATO i Blinken
dajcie samoloty bo my nie
nie z Ramsau please
od siebie dajecie
w wojnie z Rosją
mogą mówić mówić strony
kiedy Ukraina płonie
giną dorośli i dzieci
PiS też oczywiście coś gra
niebo na złość jest zamknięte
otwarte dla zbawienia
(środa, 9 marca 2022, g. 12.40)
***
człowiek-Polak-Ukraina
/jednanie Polski i Ukrainy w kulturze/noworodek śpi na brzuchu w wózku
z granicy obraz przechwycił mój wzrok
stary zna sens i kontempluje
człowiek Polak Ukraina cierpi
noworodek nas potrzebuje
nakarmić przewinąć czuwać nad snem
obdarzy uśmiechem gdy się przebudzi
świadomie podświadomie na to czekamy
człowiek Polak Ukraina przez wojnę cierpi
w człowieku Polaku Ukraina jest od zawsze
kto nie śpiewał pieśni biesiadnych
i nie wczuwał się w młodego Kozaka
miliony nas pomagają im braterstwem
ponad państwowymi granicami polityk
każdy jak może umie co ma i rozumie
każda osoba sobą jaką jakim jest
(środa, 9 marca 2022, g. 12.21)
***
lecą żurawie
/mój z wami głos antyfonalny/co się z wami porobiło Rosjanie
Rosjanki i Rosjanki być powinno
w świecie w Europie XXI wieku
płakałem z Wami na kultowym filmie
dzisiaj żurawie nad nami krążyły
po łąkach kroczyły z klęgorem
pieśń życia i wierności śpiewały
chcą nimi ocalić swój i nasz świat
z wnukami chodziłem chodziliśmy
w łańcuchu trzech pokoleń
życiem silni nie polityką i wojną
jak się Putinowi i podobnym zdaje
wojna zmieni wiele i wszystko
rozum napierw odebrała jednym
życie w konsekwencji innym
nikt nie może być obojętny
Rosja dlaczego zdradziłaś kulturę
swoją Europy i świata całego
od niej przyszłośc człowieka zależy
czy nadaremno płakaliśmy nad tobą
nieszczęśliwi którzy nie dożyją wnuków
nieszczęśliwi którzy nie uwierzyli życiu
Bóg w nich mieszka Kosmosu i kultury
nad którego nic nikogo większego nie ma
zakochałem się w Chwostorowskim po śmierci
gdy zobaczyłem ile piękna sobą niesie
jego wykonania
Журавли po latach słucham
wzruszony filmem i pieśnią z 1957 roku
dziś jego przyjaciół wykluczamy z domu
są nadal przyjaciółmi zbrodniarza Putina
świat nie jest samym dobrem pięknem prawdą
ten zabijany przez patologicznych polityków
grobów przyjaciół nie porzucę
nawet tych wirtualnych
w Moskwie na Cmentarzu Nowodziewiczym
i w jego rodzinnym Krasnojarsku
tylu was kochaliśmy i będziemy
to się nam nie przyśniło
i nas tworzyła ta sama kultura
Andrzej Król z Annopola 11-11-1939
recytuje Pieśń o wyprawie Igora z XII w
na wieść o niewoli szwagra w Путивль
przystanku na drodze śmierci w Katyniu
"O wietrze, wietrze, czemu Silnem wianiem Chanowi w pomoc idą skrzydła twoje? Czemu miotasz strzały na lube me woje? Małoż ci jeszcze bujać po gór szczycie. I chwiać koraby na morza błękicie? Czemuż wesele rozwiałeś mi dawne? Z wieżyc Putivla słychać Jarosławnę" (tutaj, str.191)
od żurawi po kniazia Igora
dalej głębiej wyżej
w sprawy człowieka na ziemi
prowadzi nas ta wojna światów
(wtorek, 8 marca 2022, g. 17.50)
***
niebo nad Ukrainą
już zamknęło się czy otwarło
tytuły wierszy nie rozstrzygną
nie ma już chyba tam ptaków
odstraszonych zgiełkiem bitewnym
są rakiety i samoloty śmiercionośne
ludziom i ptakom nieprzyjazne
wołają ginący ludzie i prezydent
zamknijcie niebo nad nami
modlitwa przenika niebo i ziemię
ponad granicami polityków
zbrodniarz rządzi na Kremlu od dawna
żadna wiara i rozum go nie przekonają
politycy objawiają jak przegrywa sumienie
zawsze ich fałszem nieszczęście się zaczyna
niebo widzi kłamstwa ale i łzy i śmierć ofiar
nadzieja zawieść nie może przychodzi z życia
(poniedziałek, 7 marca 2022, g. 18.51)
***
skąd i dlaczego
/fenomenologio życia dojdź do głosu/
skąd radość skąd smutek
w zbrodniczą wojnę Putina
bohaterskiej Ukrainy
we mnie człowieku Polaku
starość nie wystarczy
by rozumieć życie (i świat)
legenda papieska podpowiada
jak się ojciec święty czuje
sobą odpowiedział papież
pytaniem dziennikarz pomógł
wszystkim szukającym siebie
ale co to znaczy właściwie
czuję się sobą
bo jestem sobą
gdy pamięć i tożsamość pomogą
osiągnąć samoświadomość
skąd i dlaczego są w nas
teoria raczej nie rozstrzygnie
nawet Biblię poddali metafizyce
a to droga-prawda-życie w nas
cóż nam po prawdzie martwej
nieżyjącej w nas i świadomej
zawsze gdzieś jest w podręcznikach
fenomenologię mam przed metafizyką
(niedziela, 6 marca 2022, g. 16.52)
***
epifania 2022
/czy nie wiecie że jesteśmy świątynią... ducha/
podziwiamy Ukrainę
Ukrainki i Ukraińców
za ich niezłomnego ducha
w walce obronnej przed Złem
pytają dziennikarze
skąd macie tę moc i odwagę
jak łatwa jest odpowiedź
no właśnie z ducha
nie płaczcie nad nami
ale nad sobą i swoimi dziećmi
jeśli ducha już nie rozpoznajecie
(sobota, 5 marca 2022, g. 23.51)
***
o Bogu wszystkich
dzisiaj w czas wojny
mówię pisze o Bogu
w którego wierzą wszyscy
w zwycięstwo dobra i prawdy
wierzę jak nigdy wcześniej
że wszyscy wierzą w Boga
jakiegoś Boga
na miarę wyobraźni
rodzimy się z tą wiarą
nawet jeśli jej przeczymy
tu na tej małej planecie ziemi
w bezgranicznym Kosmosie
nie mamy innego wyjścia
w sens też bez granic
do którego zbliżamy się ciągle
swoją drogą-prawdą-życiem
On i to przebłyskuje
nie wierzę że zaprzeczycie
tak się ma dostęp do nieba
o którym kultura sztuka śpiewa
(sobota, 5 marca 2022, g. 20.55)
***
Ukraina i transcendencja
/słyszę jak dzieci płaczą/
im dłużej trwa wojna
życie dochodzi do głosu
nie śmierć
w nas przeżywających z boku
nie same transmisje
nie tylko publikacje wywiady
tym więcej myślę
i myślę że wy także
o fenomenologii życia świata pokoju
o fenomenologii człowieka i miłości
sensu celu wszystkiego w kulturze
transcenduję i pewnie wielu ze mną
tam fizycznie ocierają sie o atom
promieniują cierpieniem milionów
piwnicami żywych i вбитих
у пологових будинках особливо
(piątek, 4 marca 2022, g. 12.30)
***
rozmowy o wojnie (1)nie pierwsza
nie ostatnia
w korespondencji z synem
gdzie ta wojna się skończy co
najdalej najgłębiej to w człowieku
nie potrafiłem nic innego powiedzieć
brak oczywistości
może nawet niezrozumiałość
pracowała we mnie dalej
po czasie tak sie rozwija dopowiada
w Putinie we mnie
w człowieku Putinie
w człowieku we mnie
czyli jakby na obraz i podobieństwo Boga
musi w człowieku się (za)dziać
pokój i rozum i dobro i wiara i piękno
inaczej to nie
to dzisiaj wiem ja
drogą prawdą życiem
każdy ma swoje
decyzje podejmuje
prawdę rozszerza poznaniem
ja i nie tylko kontempluję
stajac się bardziej sanktuarium
a życie się dzieje i wpływa
ps.
co myśląc
to pisząc
i trochę czasu także po
już jakbym sie znalazł poza
czy tylko wojną
czy aż w większej transcendencji
bo to nie tylko psychologia
to mówi fenomenologia człowieka
to mówi człowiekowi światu
Ukrainie także w czas wojny
człowiecza przyszłość w kulturze
(czwartek, 3 marca 2022, g. 13.17)
***
stopniowanie
/w życiu życiem objawienie/
wojna
złość
zmęczenie
głos ciszy
zwycięstwo życia
sięgamy poziomu Boga
chcesz wierzyć lub nie
sanktuarium tego w nas
oczywiście bez kultury nie
(czwartek, 3 marca 2022, g. 11.54)
***
aż po liturgię myślenia
/wyżej szerzej w głąb i dalej/
słyszy się o posłudze myślenia
ja pójdę dalej
aż po liturgię myślenia
jest taka w nas instancja
nie mądrość podręcznikowa
ale mądrość życiowo-niebieska
mądrość dana nie wypracowana
potwierdzana kształtowana życiem
rodzona objawiana w nas i przez
dana nam ale nie dla prywaty
dostajemy z zasobów wszystkiego
wszystkim należne tak jak mnie
jeśli wiem i odpoznam sanktuarium
jakim jestem i jakie jest w nas
życiem i chcę się nim dzielić
z pokolenia na pokolenie
na ile wiemy i nie wiemy
na ile od nas i nie od nas zależy
życie jest czynnikiem spajającym
i duch dzieje się nie pytając nas
ale wybory decyzje reakcje są nasze
liturgia myślenia sięga najgłębiej
odsłaniam co przeżyłem przeżywam
co nie jest samą sumą cyfr
co zanurzone w wymiarze istnienia
tak jak doświadcza tylko osoba
kapłan swą drogą-prawdą-życiem
(czwartek, 3 marca 2022, g. 9.49)
***
przeciw zamętowi
/fenomenologia życia/każdą każdego dopada
ograniczone mamy możliwości
cielesno-psycho-duchowe
ale jedno życie
w pojedynkę trudno
ciału psyche duchowi
trudno w pojedynkę osobie
oby nikt nie był sam
oby samotnością nie był
ani w ciele
ani w psyche
ani może najbardziej w duchu
jest taka instancja w nas
za mało się do niej uciekamy
jedności całości naszej
drogi-prawdy-życia
trzeba czsem odejść w ciszę
by wyciszyć zgiełk zamęt świata
by odnaleźć głos tej instancji
by przemówiła i by usłyszeć
(środa, 2 marca 2022, g. 15.43)
***
wyższa instancja w osobie
/kim jestem ja-człowiek/
jest taka
może najbliżej pojęcia sumienie
ale nie chodzi mi o etykę
rozeznawania tego co słuszne
jest jeszcze inna
która każe pisać (motywuje)
rozeznając znak nowości
głębokim poziomem istotności
mało kto czuje o czym mówię
piszący powinni
dlaczego to coś właśnie
każe im pisać jak piszą
dlaczego to coś właśnie
nie milion spraw intencjonalnych
wiesz czujesz i głęboko wierzysz
że jest ważne (bardzo prawdziwe)
jest taka instancja w nas
nie z podręczników przedmiotowych
z całości nas w nas w rzeczywistości
czyli instancja drogi-prawdy-życia
(środa, 2 marca 2022, g. 9.12)
***
rosyjskie zło AD 2022+
/Rosji + tzw dyplomatom politykom i światu całemu/
nauczyliście nas dzisiaj
że zło ma przeszłość teraźniejszość przyszłość
przykładem osoba Putina
nie wziął się z niczego
wychowywaliście go
kształciliście go
obsadzaliście na stanowiskach
wybieraliście na wodza
na każdym etapie refrenem fałszując
nie zmażecie z siebie odpowiedzialności
w najbliższych dziesięcioleciach
co jeszcze musi się stać
by dobro w was zwyciężyło
jesteśmy drogą dziejów
jesteśmy drogą prawdy
jesteśmy drogą ziemią życia
jest sens
dobrem pięknem prawdą jest życie
w jedynym NASZYM świecie
na Ziemi Matce naszej
kto szuka znajduje
poznaje i kontempluje
Владимир jaki kto soba pokój niesie
(wtorek, 1 marca 2022, g. 9.05)
***
to coś
/coś jest czym napełniamy się/
czego dowiedziałem się
o życiu
co poznałem
rozumieniem drogi-prawdy-życia
jest i nie znika
nawet w dniu mojej śmierci
(środa, 23 lutego 2022, g. 9.51)
***
niedostatek
ile niedostatku w życiu naszym
o ile akceptujemy kim jest człowiek
jako gatunek biologiczny
wśród wszystkich poznanych gatunków
o tyle niewiele kim czym jest osoba
ale to dopiero początek niewiedzy
czym jest podmiot przeżyć
czym strumień świadomości
czym jest całość i ciągłość tożsamość
a może jeszcze trudniej – jedność
nie jako liczba pierwsza
ale jedność jakichś i każdej istoty
są tacy którzy mówią
że od jedności wszystko inne zależy
czym obecność w rzeczywistości
nas istot myślących
czym wiara czym rozumność
umysł umysłowość świadomość
których sami sobie nie daliśmy
kategoria daru egzystencji
i jeszcze trudniejsza donacji
a satysfakcja egzystencjalnej pełni
to największa przyjemność życia
(wtorek, 22 lutego 2022, g. 14.09)
***
człowiek jest
/więcej lepiej wyżej/
gdyby nic więcej nie było
człowieka by nie było
ani do pomyślenia
więc samego nie poznamy
nie ma takiego
zawsze jest z i wobec czegoś
nie jesteśmy maszyną
z focusem na zewnętrzność
mamy doświadczenie siebie
więc wobec siebie świata i Kosmosu
wobec teraz wobec było i będzie
wobec wszystkiego i wieczności
na wszystko patrzymy kulturą
tego co wiemy czujemy rozumiemy
jak kultura nazwała język zachowuje
wypada poznawać będąc człowiekiem
poszerzać poznanie i własne bycie
ogarniać coraz więcej i siebie
lepszym człowiekiem się stając
wiedzącym rozumiejącym
mężem żoną obywatelem twórcą
(wtorek, 22 lutego 2022, g. 12.30)
***
redukcjonizm ideałów
/od miłości po kres istnienia/
ot tak myślę o życiu
tym które nadchodzi
a może zawsze gdzieś było
teraz coraz go więcej
w jakiej perspektywie
z jakim horyzontem
czy pytać o głębię
czy tylko o punktowość
i ślubuję ci miłość
wierność szczerość
oraz że cię nie opuszczę
aż do śmierci
(wtorek, 22 lutego 2022, g. 11.22)
***
co to jestczym coś jest
pyta filozofia
czyli umiłowanie mądrości
nie jakieś tam ambicje
od urodzenia do śmierci
od początku do końca
przez to płyniemy wędrujemy
materię i istotę zdarzeń
ile się wtedy dzieje fizykalnie
ile biologicznie społecznie
kulturowo świadomie i nie
ile psycho i duchowo w nas
jak nazwać tę rzeczywistość
od do pomiędzy
jak mierzyć celem i sensem
istnienie osobowe podmiotu
propozycji ciągle za mało
historią zbawienie nazwie religia
strumieniem świadomości fenomenologia
dziejami energii fizyka kwantowa
w kosmosie najważniejsza jest grawitacja
utrzymuje wszystko w jakimś porządku
ciągle szukają czy też jest kwantowa
ja znalazłem kwant sensu
kwant sensu zapożyczam od Jezusa
od jego ujęcia samego siebie
jako drogi prawdy życia
można badać w całości i w przekrojach
(poniedziałek, 21 lutego 2022, g. 14.58)
***
rodzina
patrzę na obrazy zdjęć
co mówią pokazują
widzę rodzinę jak atom
każda cząstka potrzebuje drugiej
widzę potrzebowanie siebie
osób z ciałem duszą czuciem rozumieniem
na danym etapie rozwoju
uchwyconym przez fotografa
(poniedziałek, 21 lutego 2022, g. 14.25)
***
język i religia
/nowa katecheza nowej ewangelizacji/
w język trzeba wejść
używając poznaje się
teoretycznie nie można
jak posmakować tortu z przepisu
język jest narzędziem
kluczem do rzeczywistości
w kulturze człowieka myślącego
trudno być doskonałym
trudno doskonal poznać język
zwłaszcza tak zwany obcy
bo się w nim nie żyje codziennie
podobnie ma się sprawa z religią
każdy język ma zakres i duszę
można powiedzieć swój Logos
coś odsłania pokazuje wyraża
z całej rzeczywistości życia
każdy język robi to specyficznie
jedne od strony podmiotu
prepositionon a preposition de
do siebie ku albo odwrotnie
inne odległości od celów
there is there are this that those
i tak dalej i tym podobnie
świat i siebie poznając
co ma wspólnego z religią
otóż religia nasza to Logos
słowo ma na początku
daje się nam do oczytania
dzisiaj sytuacja jest taka
ż odrzucamy ją jako ciężąr
nieznośnego molocha nad nami
nad naszą osobową wolnością
jej potworny instytucjonalizm
ogrom pojęczyn praw i znaczeń
ciężar narzucanej tradycji
a przynajmniej jej panowanie
dzisiaj religia zaciągnęła chmury
gradowe pedofilii
jeszcze bardziej fałszu nieszczerości
a tak niewiele z niej trzeba nam
niewiele okruch by się dać pochwycić
w wieczność
zachwytem piękna dobra prawdy
ale dziś trzeba najpierw zanegować
zanegować niechciane władztwo
spychające osoby w poddaństwo
na co jest jedna metoda lekarstwo
wejść i zachwycić się jakąś częścią
języka ani religii nam obcych
nie trzeba połykać w całości
bo się nie da ani to możliwe
ale są w nich cząstki przewspaniałe
(poniedziałek, 21 lutego 2022, g, 14.15)
***
niezwykłe źródło poznania
czasem coś przygniecie
mogę zagubić się ja człowiek
dzisiaj pod ogromem wiedzy
i spekulacji naukowych
w różnych tekstach
na różnych stronach
quantec najnowsze-odkrycia
wprowadzenie do nauk
Davida Bohme na waybackmachine
Michela Henry fenomenologię życia
o manowcach umysłu na UMK
na kognitywistyce w Toruniu
i tak dalej dalej
aż pod czachą paruje
zamęt się robi i ciśnienie
trzeba odejść
idź spać
wróć wtedy
gdy droga-prawda-życie zawoła
twoja osobowo podmiotowe poznanie
ono wszytko ci uporządkuje
przemówi obliczem sensu
w nowych i starych odsłonach
dla ciebie jedynie adekwatne
(piątek, 18 lutego 2022, g. 19.35)
***
jaki wszechświatmój twój
bo nauka ma swój
ziemiocentryczny
heliocentryczny
homocentryczny
gender centryczny
kulto-kulturo-teo…
cyfro lub logo... (Logos)
co życie dodało zmieniło
a może świadomość
jest o co pytać
myślącemu człowiekowi
ja go nie stworzyłem
w nim jestem i poznaję
niezwykłym źródłem poznania
trójjednią drogi-prawdy-życia
sensu szukałem znalazłem w świecie człowieka
(piątek, 18 lutego 2022, g. 18.12)
***
polski hologram po 2015
/wykorzystają cynicznie każdą każdego/
każdy dzień daje obraz
pełny obraz zgrozy
gwałtu rozumu i kultury
bo tak rozkazał władca
po każdym szczególe
jak całkę po czasoprzestrzeni
pokaże polską tragedię
bo nie mamy pasterzy
dla wygody władzy
dla jej legitymizacji
milczą na bij zabój fałszywcy
(piątek, 18 lutego 2022, g. 12.51)
***
dlaczego się bali
/filozofia życia i prawdy i osoby/
żyłem życie
miałem przyjaciół
ale gdzieś się zapodziali
pasterze boją się owiec
nigdy bym nie przypuścił
ale tak się stało stety i nie
dlaczego kłamały
widziałem film w młodości
uczennice oskarżyły nauczyciela
nie bój się nie lękajcie się
silniejsze od wątpliwości
zwycięża niedoskonałości natury
człowiek doświadcza życiem
doświadczenie jest poznaniem
nie tylko podręczniki
pracuj w pocie swego czoła
pisał wieszcz i mistrz
mistrz poeta artysta wieszcz
czoło masz jedno i mózg
praca od ciebie zależy
co jeszcze zależy co nie od ciebie
czoło mózg są częścią człowieka
na wyposażeniu osoby
który sięga po samoświadomość
zagarnij wszystko po jedność
tak jak jest ci dane
żadna cząstkowość nie dorasta
droga-prawda-życie dają całość
ty osoba podmiot szukaj jedności
nic jej nie zastąpi ani przebije
dlaczego się bali iść ze mną
owszem na jakichś odcinkach
powołani do wspólnoty i doskonałości
dlaczego bez dialogu
dlaczego mi odmówiliście
znalazłem na koniec gdzie indziej
u jakiegoś Francuza z Indochin
który doświadczył z odwagą
jedności podmiotu i opisał
zasiedział się w Montpellier
wiele książek napisał
filozofią i literaturą przemówił
gdyby sie nie bali (wiara i rozum)
wspólnoty dialogu ze mną
doszlibyśmy może i my tam
przecież nikt nie żyje dla siebie
w Legionowie Annopolu Polsce
w Europie na świecie w Kościele
(piątek, 18 lutego 2022, g. 10.14)
***
religijność
/jak wytłumaczyć abecadło/co to takiego
kto pyta nie błądzi
można z zewnątrz i od wewnątrz
badać rozważać kontemplować
jak każdą (ważną) prawdę
nie myślę uniwersytetem
młodość i studia dawno są za mną
myślę drogą-prawdą-życiem
każdy element jest ważny
z zewnątrz widać formy
style tradycje obrzędy
nie wciągają już mnie
osobiście i na koniec życia
jedźmy dalej bo nikt stąd nie woła
ale co zrobić z nami i z ciszą
dajmy się chcieć i sobą zachwycić
więc religijność mieszka na ziemi
naszym świecie wszystkich ras
pożyj czytelniku a doświadczysz i ty
w kręgach kulturowych ma dom
dostosowany do klimatu
jak to kultura
od której przyszłość człowieka zależy
a jaka kultura bez religii czyli kultu
że coś warte jest nas i w i więcej
pomocne obecnością dobrocią rozumieniem
miłosierdziem wszelakim
bez czego Kogo byśmy byli biedni
biedniejsi niż nam się wydaje
gdzie skarb twój tam i serce twoje
bez kultu kultury celu absolutu
osobowego dobra prawdy piękna
panie premierze papieżu prezydencie
nie myślac nawet o prezesie jak żyć
(czwartek, 17 lutego 2022, g. 13.09)
***
teologia na fenomenologii
wyłącznie
bo jak inaczej
człowiek rodzi się
żyje doświadcza poznaje
inaczej
ani całości
ani jedności
nie powąchasz
sensu nie pojmiesz poza kulturą
kultura dzieje się wraz z tobą
fenomenologicznie zasadnie
drogą-prawdą-życiem
(środa, 16 lutego 2022, g. 21.19)
***
wygrać życie
/także w kraju pogańskich miesiącznic/
nie trzy olimpiad igrzyska
nawet razy cztery i wybory
zaczynając w PL i Pekinie
Chin 1.5 miliardowych +Lotto
nie konkurencję tę tamtą
sportową lub nieolimpijską
wzdłuż wszerz wgłąb wzwyż
czego jeszcze człowiek nie wymyśli
ani liczba zakochań
ani niezakochań i celibatów
sukcesów w pracy i finansach
lecz Norwidowe być człowiekiem
nie zawieść nie oszukać ani próbować
życiu służyć w każdym stanie
w rodzinie małżeństwie lub samotnie
najwyższy zaszczyt i godność
prawdy szukając poznając
prawdzie wierząc i ją kontemplując
takie
pax et bonum zwykłe i proste
dla ludzi
bonae voluntatis
(wtorek, 15 lutego 2022, g. 17.29)
***
polityka religia rozumienie…
/jestem przeciwko mainstreamowi/
polityka to warunki życia
religia to rozumienie istnienia
czyli bardziej filozoficzne jest
od polityki i większe
więc czemu o niej nie mówią komentatorzy
mam dwa wyjaśnienia oba negatywne
pierwsze że nie rozumieją
drugie że się boją (konformizm)
konformizm nie jest naukowy
światopogląd także
religia ma wpływ na światopogląd
dlaczego nam wyjaśniają politykę
ba w ten sposób świat tłumaczą
ba i człowieka osobę i kulturę
przemilczają udział religii
w rozumieniu siebie świata Boga
jakby religii w Polsce nie było
mam inne wspomnienia
zakładając Solidarność w gminie
słyszałem i biorę na świadectwo
zapiszę sie bo to z Bogiem jest
a mnie uwiarydadniał jeden drugiemu
to syn tego siwego
co się tak długo modli w kościele
(poniedziałek, 14 lutego 2022, g. 20.21)
***
przesłanki korpuskularno-falowe
/najbardziej chyba własnym dzieciom/
kim jest człowiek
przesłanek przeróżnych
nie tylko materialno-fizycznych
duchowo-intelektualno-cielesnych
i Bóg wie jakich jeszcze
aż mi się złościć nie chce
na tych którzy negują mądrość
sprowadzając wszystko do siebie
swojej małej wiedzy
małego doświadczenia i sensu
czy można tych pytań nie zadać
sobie światu całemu w kulturze
wielu chciało mnie przekonywać
że nie trzeba i im się nie chce
ale mnie dotąd nie przekonali
nie ma większego nad człowieka
proszę dajcie swoje argumenty
że znaleźli w negacji mądrości
sprowadzając do swoich rzeczy
chwilowych zadowoleń lub nie
(niedziela, 13 lutego 2022, g. 12.33)
***
wielkość zaszyta w nas
nie jesteśmy kamieniem i skałą
nie jesteśmy liściem i drzewem
inne istnienie
inne pragnienia
z jakiejś innej półki
z innego istnienia
kamień skała liść drzewo
nie spełnią naszego pragnienia
osoba osobie może to dać
a raczej przybliżyć
w osobie osób jest kres
sens
którego nie ma w materii
nawet ożywionej
(niedziela, 13 lutego 2022, g. 10.55)
***
pragnienia bliskości
/więcej być niż mieć/
ładne dziewczyny
wzrok za nimi leci
co maja w sobie
ładne chłopaki tak samo
pragnienie bliskości
pragnieniem jedności jest
według mnie
w caluśkim wszechświecie
chyba tylko w osobie
ku niej się zbliżamy
odwieczne więcej niż pragnienie
sens
chcę chcesz chcemy
być z nią nim przy niej nim
nie przez chwilę
ale życiem i istotą rzeczy
towarzyszem osoby
może być tylko osoba
chyba
bo to inny porządek istnienia
(niedziela, 13 lutego 2022, g. 10.18)
***
co mówi nam
ludziom myślącym
kochającym
którzy doszli poznania sensu
chyba nie jest osiągnięciem kultury
wszak lubimy baraszkujące gatunki
wszystkie które żywe wśród żywych
oczywiście najmilsze nam ludzi
mały uśmiechający się człowiek
siłami możliwościami natury
w ewolucji milionów lat
ciepło myślę o poprzednikach
małych austropitekach
malutkich neandertalczykach
cóż dopiero o homo habilis
i ja i ty i każdy
którym zdrowie dozwoliło na rozwój
pod opieką matki i dorosłych
z czasem nawet sakramentalnego ojca
uśmiech z pokolenia na pokolenie
uśmiech jakby z wiecznosci
głebi dna wszechświatów
w nieustannym rozwoju po Zenit
co człowiekowi mówi o człowieku
uśmiech dziecka
jest dobro jest prawda w nas
i piękno i sens
dlaczego jest tak mało udanych małżeństw
dlaczego rodzi się coraz mniej dzieci
dlaczego nawet nauka nie zna rozwiązania
na szczęście człowieka wiernych ludzi
(sobota, 12 lutego 2022, g. 11.21)
***
istnieć poznawać kontemplować
/matematyka też nie wszystko już rozwiązała/co w nas jest z materii
i cóż że ożywionej
pewnie i takiej i takiej
a co w materii jest niematerialnego
może życie (s)tworzy cos nowego
nie tylko aż na poziomie świadomości
może atomy w strukturach ożywionych
albo ich składowe cząstki i siły
stany rzeczy się zmieniają
to dlaczego więzić osobę mamy
w jednym stanie skupienia
coś jest w nas innego i spoza
spoza czego
spoza atomowej masy
kupki czegoś stałego mierzalnego
jedną filozofią chyba nie objaśni
każdego namawiam na dwie
każda i każdy niech spróbuje
filozofią materii i niematerii żyć
przecież każda każdy ma
doświadczenia osobowe
duchowo-intelektualne
bo jak można inaczej nazwać
złóż dzieje osoby
z samych wzorów materii i energii
próbuj chętnie się zapoznam
pewnie nie zdążę przed śmiercią
szczęście cyfrowe nie istnieje
przynajmniej ja piszący nie znam
miłości ani innych ludzkich stanów
cyfrowo nie poznałem w zapisie
pewnie da się jakoś
encefalografem rezonansem itp.
i chemiczne zrobić analizy
w bio elektro i microskali
można je pewnie porównywać
ale cyfry na czucie nie zamienisz
może kiedyś daleko w cyborgu
czego dożyć już nie chcę
świat zewnętrzny i wewnętrzny osoby
powinien nas fascynować
fascynującą przygodą przedsięwzięciem
nazwał nawet papież Polak Wojtyła
śpiewam hymn o człowieku
osobie w stanie samoświadomości
do której jak zawsze prowadziły
droga i prawda i życie wszystkiego
odrzucanie Boga jest przedwczesne
na tym etapie dziejów człowieka
przyszłość człowieka zależy od kultury
Bóg duch prawda ciągle w niej mieszka
kultura poznaje kształtuje tworzy
przetwarza to co jest gdzieś jakoś
zewnątrz wewnątrz bez granic
od najmniejszego po największe
coś badają stare i nowe dziedziny
powstają nowe
spotykają łączą swoje możliwości
fizyka matematyczna brzmi pięknie
analogicznie na koniec zapytam
czy duch może wyjść z materii
bo kto zaprzeczy że jest jesteśmy
nie tylko czystą matematyką
ale i jej nierozwiązalnymi problemami
i skoro materia może być niematerialna
w funkcjach falowych
to dlaczego człowieka upraszczamy
aż tak jak by miał być kamieniem
warto zaglądać do innych dziedzin wiedzy
poznawać choćby ich język
idę trochę dalej
wplatam dowolne fragmenty opisów
i proponuje tutaj mój inny nowy świat
„Obiekty makroskopowe też można traktować jak falę materii, ale długość takiej fali jest tak mała, że staje się niemierzalna. Mówi się, że obiekty makroskopowe nie ujawniają swoich własności falowych. Na przykład można obliczyć, że dla człowieka o masie 50 kg poruszającego się z prędkością 10 km/h długość fali materii równa jest x, wartość ta jest tak mała, że nie sposób wykryć falowych własności człowieka… światło zawiera cząstki, będące koncentracjami energii, wchodzącymi w skład fali, co sugeruje, że wszystkie cząstki, jak elektrony, muszą być transportowane w fali, w której skład wchodzą...
Louis-Victor-Pierre-Raymond książę de Broglie okazał się fizykiem, który najbardziej poszukiwał [takiego] wymiaru działania, o którym Max Planck, na początku XX wieku, powiedział, że jest jedyną uniwersalną jednostką (o wymiarze entropii)… Einstein poparł koncepcję z całego serca, i de Broglie dzięki tej opinii uzyskał swój doktorat. Badania doświadczalne potwierdziły hipotezę de Broglie’a, że każda poruszająca się cząstka lub obiekt, posiada przypisaną sobie falę. Tym samym de Broglie ustanowił nowe pole fizyki, mécanique ondulatoire, czyli mechanikę falową, jednoczącą fizykę energii (fala) oraz materii (cząstka). Dostał za to w 1929 Nagrodę Nobla z fizyki.
... główna idea polegała na rozszerzeniu współistnienia fal z cząstkami, odkrytego przez Einsteina w 1905 w przypadku fotonów światła, na wszystkie cząstki... Z każdą cząstką materialną o masie m i prędkością v musi być ‘skojarzona’ fizyczna fala”, powiązana z jego pędem… Z filozoficznego punktu widzenia, teoria fal materii przyczyniła się w dużym stopniu do zrujnowania wcześniejszego atomizmu. Pierwotnie, de Broglie rozważał rzeczywiste fale (czyli posiadające bezpośrednią interpretację fizyczną). Jednak falowy aspekt materii został sformalizowany przez funkcję falową, definiowaną równaniem Schrödingera, będącym czysto matematycznym bytem o interpretacji probabilistycznej, bez wsparcia dla rzeczywistych, fizycznych elementów. Tym niemniej, de Broglie powrócił do swojej fizycznej interpretacji fal materii, którą zajmował się do końca życia. Prace nad nią przejął po nim David Bohm. Teoria de Broglie-Bohma jest obecnie jedyną interpretacją, przyznającą falom materii status rzeczywistych bytów fizycznych, będąc przy tym zgodna z przewidywaniami teorii kwantowej…
Rzeczywisty układ fizyczny porusza się po trajektorii, dla której działanie Hamiltona przyjmuje wartość stacjonarną (tj. minimum, maksimum lub punkt przegięcia), przy czym w obliczaniu działania rozważa się wszystkie możliwe trajektorie łączące zadany punkt początkowy i końcowy w zadanym czasie.
Jeżeli punkty te leżą blisko siebie, to działanie ma minimum (stąd nazwa: zasada najmniejszego działania).
Jednak w ogólności zasada Hamiltona jest zasadą stacjonarnego działania: przy wariowaniu toru rzeczywistego działanie S nie zmieni się w pierwszym rzędzie, a to oznacza, że działanie ma wartość stacjonarną, analogicznie jak dla funkcji jednej zmiennej, gdzie zerowanie się pochodnej oznacza przyjęcie przez funkcję wartości stacjonarnej… Zasada najmniejszego działania wydaje się być przykładem tak zwanego podejścia teleologicznego: układ porusza się między dwoma punktami tak, by zrealizować pewien cel (tu: sprawiać, by działanie było stacjonarne). Jednak jest to tylko pozorne, bowiem zasada Hamiltona jest równoważna równaniom Eulera-Lagrange’a (choć nie w każdych warunkach), te zaś stanowią układ równań różniczkowych, które implikują deterministyczny (przyczynowy) ruch układu… gdy nikt jeszcze nie miał dowodów na to, że podstawowe zasady fizyki będą miały zastosowanie w opisie zjawisk atomowych.
W swojej późniejszej karierze, de Broglie pracował nad rozwojem przyczynowej interpretacji mechaniki falowej, w opozycji do modeli całkowicie probabilistycznych, jakie zdominowały teorię mechaniki kwantowej. Teoria de Broglie została dopracowana przez Davida Bohma w latach 50., i stała się odtąd znana jako teoria de Broglie-Bohma.
Dwoistość praw natury - będąc daleko od twierdzenia, że „sprzeczności znikają”, o czym Max Born sądził, że jest do osiągnięcia w podejściu statystycznym, de Broglie rozszerzył dualizm cząstkowo-falowy na wszystkie cząstki, oraz rozszerzył zasadę dualności na prawa natury… a poza tym założył centrum mechaniki stosowanej w Instytucie Henri Poincaré, gdzie prowadzono badania nad optyką, cybernetyką i energią atomową. Ponadto zainspirował powstanie Międzynarodowej Akademii Kwantowej Nauki Molekularnej i został jej członkiem” (tutaj)
(piątek, 11 lutego 2022, g. 17.16)
***
psychologia i dziękczynienie
- zapis doświadczalny -
łatwo dziękować za coś dobrego
ale gdy to niechciane przyjdzie
badaj czy potrafisz
i czy to naprawdę działa
porusz niebo i ziemię
próbuj rozumieć każdą komórkę
każdy neuron i neuroprzekaźniki
wiem że to jeszcze niemożliwe
badaj kulturę jak jest nam dostępna
od wychowania przez studia
przez lektury filmy całą sztukę
po kres i zenit samopoznania
psychologicznie sytuacja była trefna
wiele ułożyło się nie tak jak powinno
na dworze katastrofa jak potop
bezradni wobec geologii potęgi
po pomoc sąsiada pobiegli
jak można dziękować za to
w drżących komórkach ciała
wybuchu psychologii złych emocji
dziękczynienie jest sztuką wyższą
ponad zwykłe ludzkie doświadczenia
tego talentu się można nauczyć
trzeba spróbować i analizować
świat nie kończy się dobrą lub złą chwilą
ten większy niż każda i każdy z nas
istniał dział się i dziać będzie
więc zawsze jest za co dziękować
a jeśli już to umiemy
to dlaczego nie i za tę złą chwilę
Asioka wszedł do namiotu dumania
na koniec wszedł i tam już pozostał
święty Loyola doszedł do mistrzostwa
wystarczyło mu 15 minut na wszystko
żeby doszedł do stanu pełnego pokoju
dziękczynienie to więcej niż psychologia
to rozum i doświadczenie życiowe
przemyślane
po samoświadomość
że nie to co czujemy
nie psychologia rozsądza rozstrzyga
ale sens jaki rozumiemy
dla człowieka myślącego
więcej niż tylko człowieka psychologicznego
TYLE TO CHYBA WIEMY ROZUMIEMY
tak w życiu
jak i w umieraniu
psychologia z nami się rodzi rozwija i znika
(piątek, 11 lutego 2022, g. 13.15)
***
kolonia życia (cudowna bańka)
/w zasięgu sanktuarium MBA/
gdzieś na Ziemi Matce naszej
czworo ludzib spaceruje
dwóch dużych dwóch małych
ale czy to ważne ile mają lat
przynajmniej ci dużo starsi
matematyczny wzór
ujmuje ich tak 1.5+3.5+58+68
młodzi się cieszą że są
starzy że są ci młodzi
i mogą z nimi przeżywać świat
to miejsce na ziemi jest rajem
to kolonia życia w wieczności
bańka biologiczno-osobowa
która nabiera sensu kulturą
dialogiem ponad czas pokoleń
rzucają kamyki do rowu
w którym prawie wiosenna woda
jak dawniej o dziwo czysta
płynie wielka i przejrzysta
jak w czas przodków płynęła
i wielkie dęby tu rosną
konary na dwadzieścia metrów
swoje rozkładają
obejmują i czas i przestrzeń
wiele tu pamiętają
nikt nigdzie się nie wybiera
tu mają swoje wypełnienie
tu teraz Wszechświatów
spotkało ich
a oni z zachwytem przyjęli
(czwartek, 10 lutego 2022, g. 10.33)
***
zasada zachowania sensu (2)
/prześledź to ze mną w sobie/sensu osobowego
bo innego nie potrafię poznać
więc twierdzę że innych nie ma
jednego i tego samego w istocie
różnie w różnych momentach
poznawanego przez nas i kontemplowanego
bo któż nie kontempluje sensu w istocie
to odkrycie mnie zachwyca
więc piszę
nie chcę czymkolwiek zniekształcić
szukam słów adekwatnych
o formę całości dużo dużo mniej
to ona ma służyć nam nie ja jej
przynajmniej tu teraz o to mi chodzi
zaryzykuje twierdzenie nowe
że sens dopełnia się do jedności
w sumie trzech perspektyw
osobowych biografii (życio-rysów)
drogi i prawdy i życia jakie jest
droga to co ja decyduje wybieram
choć znam się siebie ale nie końca
nikt sam siebie do końca nie zna
bo albo pamięć albo co inne nie
ja to geny bio chemia wychowanie
i pewnie dużo dużo więcej
prawda jest przeogromnym zbiorem
ale dla osoby ważna ta którą ja zna
moje ja twoje jej każdego myślącego
dziękuj kontempluj jeśli chcesz możesz
życie w świecie Wszechświecie jakie jest
się dzieje
ani czasowo ani przestrzennie odpoznane
do końca
miliardami zdarzeń
możemy zmieniać uzmienniać podstawiać
od urodzin dzieciństwo po starość i koniec
do kiedy i jak jest dzieciństwo szczęśliwe
samo nie musi wiedzieć ale ty widzisz
coś i z zewnątrz staje się tobą nami
bywa młodość euforie zakochania
stan adrenaliny podnosi faluje
w jedności osoby małżeństwa rodziny
nie wiem jak można poza jedność sięgać
sumuje się do jedności całość
drogi i prawdy i życia osoby i świata
taka ta moja zasada zachowania sensu
na koniec jeszcze jedno spostrzeżenie
kiedy tak i to czuję rozumiem piszę
nic nie zakłóca (ciekawi) mojego ducha
sport olimpijski ani polityka
trwam stanem duchem oddycham jestem
(wtorek, 8 lutego 2022, g. 10.45)
***
zasada zachowania sensu (1)
jest sens
powie mądry
sercem językiem piórem
nie ma sensu
głupi mówi
mówią jak zawsze mówili
…
moje tu rozważania
mają swój niezatarty rys
nie polityka kariera ale egzystencja
pisząc to co się dzieje
tak jak rezonuje we mnie
na całej drodze-prawdy-życia
raz o tym raz o czymś drugim
tylko istotowo i konstytutywnie
czym coś jest w świetle tej trój-jedni
życie i prawda życia w osobie
dają poznanie i kontemplację prawdy
unosząc wysoko wysoko nad bieżączki
pod niebo nieb
na razie innych nie poznaliśmy
niebo świętość Boga ideałów sensu
zasady zachowania zna fizyka
zasady zachowania nie tylko etyka
moralność płynie wynika z twego sensu
ps.
w ukośniki dałem tekst Kazia kolegi ks
tylko dlatego bo to sie nam i tu należy
(poniedziałek, 7 lutego 2022, g. 20.09)
***
zostaje sam sens
/dedykuję młodości non abbiate paura/wszystko się może zmieniać
a sens jest
na ile zrozumiałeś i czujesz
na ile czujesz i rozumiesz
wszystko się kończy lub słabnie
siła szybkość seks pamięć
i cóż z tego
normalność
kochany sens
jak matka i ojciec są
jak blask prawdy
veritatis splendor
to nie jest parę lub wiele atomów
nie atomowa siła nim jest
siłą a i owszem
ale osobowo-duchowa
wiara i rozum tam prowadzą
ją jego dadzą każdemu myślącemu
prawda poznana kontemplowana
dziękczynieniem za to co jest
trochę trzeba czasu
dużo doświadczeń przemyśleć
poukładać w sobie
wolnym od schematów i uprzedzeń
ps
jak można w nic nie wierzyć
gdy jest matematyka
ze swoim prawdopodobieństwem
takim innym jakimś
(poniedziałek, 7 lutego 2022, g. 11.38)
***
sukces
w dniu olimpijskiego sukcesu
Kubacki ma brązowy medal
piszę o swoim sukcesie
gratulując innym
nie zazdroszcząc nikomu
jam nie z soli ani roli
nie rywalizowałem na rynku karier
w czasoprzestrzeni ekonomicznej
moją czasoprzestrzeń sensu
egzystencjalizm osoby znającej siebie
moja konkurencja jest indywidualna
na nic porównania z kimkolwiek
wóz albo przewóz
osiągniesz lub nie i tyle
wobec wieczności i Kosmosów
sens osiągnięty zrozumiany
tego chciałem całe życie
to mam
ani zaplanować go da się
ani gdy jest przypisać tylko sobie
droga-prawda-życie jakie są bo były
realnie realistyczne prawdziwie
zdarzyły się konstelacją jedną jedyną
tą dla mnie właśnie
choć wszyscy zawsze tę szansę mają
(niedziela, 6 lutego 2022, g. 19.37)
***
dzisiaj działają na mnie
trzy wektory
to co było
to co jeszcze jest
i zbliżanie się śmierci
to co było wiadomo
szukanie prawdy
i Polska Droga Wolności
od wyboru Wojtyły
przez Solidarność
katechezę młodzieży
samorządność
Rzeczpospolitą Norwidowską
świadomość narodową
takaż tożsamość konstytucyjna
po Zenit Wszechdoskonałości
to co jest
to małżeństwo (jedność miłość)
rodzina dzieci wnuki
gdy są dzieci (a potem wnuki)
wszystko wokół kręci się
by były zdrowe radosne
zapewnić im rozwój (możliwy)
wszystko inne to środki do celu
śmierć idzie powoli lub szybciej
mało z nas zna jej godzinę
ale gdy zbliża się do 70-tki
rzecz jak najbardziej normalna
napisałem wektory
mogłem wartości
ale wielu by zakrzyknęło protestem
żeby śmierci do wartości nie mieszać
działają w każdym świadomym momencie
a gdy śpię
też potrafią wyczyniać cuda
czasem wręcz bardzo kreatywne
jak wykład ze snu przedostatniego
o wiecznym napięciu i konflikcie
miedzy pracodawcami i pracybiorcami
czyli jak wycenić pracę
(sobota, 5 lutego 2022, g. 19.39)
***
pod koniec
/nic z niczego i znikąd/laboratorium osobowe
nie oczekuje kosmicznych cudów
przełomowych teorii nauki
w końcowej fazie
osobowego dobra owszem
przyjść może w każdej chwili
przecież już w nas zamieszkało
drogą-prawdą-życiem
może coś jeszcze napiszę
jeśli ze mnie wychynie
konstelacją ducha
prawdy poznanej kontemplowanej
tak to działa młody i stary
młody może mi uwierzy
stary może odszuka w sobie
droga i prawda i życie w świecie ma
(sobota, 5 lutego 2022, g. 9.12)
***
koincydencja
/trza było przeżyć pół wieku/
miałem 18 lat wtedy
już wiedziałem
chcę studiować teologię
dlaczego akurat
tego nie umiem odtworzyć
ale pamiętam
gdzie o tym siostrze mówiłem
idąc do kaplicy w Trawach
ona właśnie zdała na psychologię
chciałem walczyć z ustrojem
ateistycznym marksizmem
być przygotowanym ile można
teologia na bezsens bywa dobra
droga się trochę wydłużyła
politechnika po trochu
czytelnictwo chyba zawodowe
dorywcza praca dla przetrwania
studia wreszcie filozoficzne
nie biorąc rozbratu z przyrodą
metafizyczna spekulacja nudziła
wręcz niestrawnością odpychała
przeciwnie do fenomenologii
zawsze muszę mieć czucie realu
czas nadszedł wspaniały
Papieża Polaka i Solidarności
wolnością kwitł i owocował
a jaki czarujący miał zapach
wonnych szczap miłosierdzia
już nic powstrzymać nie mogło
poznania i kontemplowania prawdy
przetrwam pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój
uzbrojony drogą-prawdą-życiem
przeciw Jarkowi z Żoliborza
i rządu zakłamanych harcerzy
Morawieckiego Dworczyka Chłopika etc
(piątek, 4 lutego 2022, g. 22.00)
***
(nie)miła niespodzianka
/sprawa ks. prof. Wierzbickiego z KUL/miłe jest to że piszę
bo myślałem że już nie
że wszystko przeżyłem spisałem
niemiłe są wydarzenia o których
muszę tu pisać
moja drogą-prawdą-życiem
nie spekulatywnie
jestem rozdwojony jakby
skandalem na KUL
uczelni im św JPII
z wielką zasługą dla kultury
tako w Polsce jako i na świecie
nie pomyślałbym że dożyję
dwóch światów znów w Polsce
czegoś co było i od-żyło
a tu taki skandal
wstrząsnął mną i trzęsie
co jeszcze wypowie przeze mnie
co mną jeszcze objawi
veritatis splendor
wiara i rozum poznają prawdę
unoszą ku jej kontemplowaniu
czego chcieli zabronić (władze)
księdzu profesorowi Wierzbickiemu
etykowi i teologowi jak Wojtyła
uczelnia Wojtyły to zrobiła
świętego Polaka-Papieża
w głowie się mojej nie mieści
przyszłość człowieka zależy od kultury
mówił Wojtyła do świata całego
w sławetnym przemówieniu w UNESCO
kulturą uniewinnione myślenie
i ksiądza profesora Wierzbickiego
a on sam przez koleżanki kolegów
zasiadajacych w sądzie
pardon komisji dyscyplinarnej
polityczne zaangażowanie Kościoła
krytykował jako i ja i inni
i krytykować będziemy do śmierci
niemiła niespodzianka dla oponentów
wolności myślenia nawet w Kościele
ksiądza profesora Bortkiewicza
(TChr)i jemu podobnych
którzy dzisiaj ustrój z partią tworzą
pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój
wstyd na wieki wieków amen
włos mi się jeży
gdy myślę o przyszłości
ludzie ludziom zgotowali ten los
Polacy Polakowi Polkom i Polakom
zło się nie skończyło na tym
że rozparci władzą na fotelach
sądzili myślenie drugiego człowieka
poza naukowymi procedurami
ZŁO potworne zostaje implikacjami
skoro milczeli koleżanki i koledzy
to umoczeni są w systemie zatopieni
w nich pożytku odnowa Kościoła nie znajdzie
sprzedali wiarygodność
za miskę dobrostanu ustrojowego
ogołocili przyszłe pokolenia
z inteligencji katolickiej
wszystkie uczelnie katolickie korumpują
zależność w Kościele naszym podstawą
posłuszeństwo władzy prawie każdej
(piątek, 4 lutego 2022, g. 14.18)
***
sprawa Ukrainy
czy Rosja by uderzyła
w cały wolny świat
gdyby solidarnie
był po drugiej stronie
sprawa Ukrainy
to sprawa Solidarności
wiary rozumu prawdy
ludzi dobrej woli
(wtorek, 1 lutego 2022, g. 14.13)
***
był (być) papieżem
/zaraz będzie miał 95 lat/
wpatruję się w zdjęcie
dwóch mężczyzn w sutannach
na ławce w Rzymie
zrozumieć świat ich i siebie chcę
jeden z nich ten na biało
był papieżem
jest emerytem jak ja
może po śmierci pogadamy
co to dla niego znaczyło
i jak się potem czuł
już prawie 9 lat
co myślał
o świecie o sobie o mnie
o wierze rozumie kulturze
o tym co jest co było i będzie
fenomeno-metafizycznie
krócej był papieżem niż potem
nabył perspektywy
co jest stałe co zmienne
w świecie we mnie w nim
czekając ostatnego oddechu
nie tylko ja ty ona on
ale kiedyś świat cały
w wielkim bezkresnym Kosmosie
jeszcze jestem sobą i on jest
w pustym cichym kochanym domu
całą swoją drogą-prawdą-życiem
więc czuję myślę i piszę
można poznać i kontemplowac prawdę
wtedy się jest świadomie
bywać można też jednak inaczej
bez świadomości w demencji
(wtorek, 1 lutego 2022, g. 12.31)
***
mam wybór
- doświadczenie wewnętrznie realne -wyłączyli światło się mówi
czyli prąd elektryczny
robi się zimno w domu
nie ma Internetu i tv
a dzisiaj tyle tam sportu
finał Australian Open
skoki narciarskie
narciarstwo alpejskie
i snooker
mogę się złościć
albo usiąść i zamknąć oczy
wejść w mantrę
albo i bez
wszystko albo nic
baterii mam jeszcze trochę w kompie
więc te stany notuję
a swoją drogą
mam we wspomnieniach trzech ludzi
buddyjskiego mnicha w sari
stojącego na bosaka
na zabłoconej betonowej podłodze
dworca Warszawa Gdańska
w taką pogodę jak dzisiaj
i dawnego przeora kamedułów
z krakowskich Bielan
gdy mi opowiadał o Dachau
i medytacji na placu apelowym
bez względu na pogodę
trzeci to Andrzej Madej OMI
który się nie opędzał od komarów
nad Jeziorakiem
nie wiem czy w ogóle
czy tylko w czasie mszy polowych
ale on też chyba wszystko by zniósł
ze stołu wybierał najlichsze kąski
i śpiwór oddawał komuś w zimną noc
(niedziela, 30 stycznia 2022, g. 11.38)
***
normalność i miara pokoleniowa
/człowiek natura kultura/
dwa tematy zadania do przemyśleń
chodzą mi po głowie
wcześniej ten pierwszy
po paru dniach doszła miara
i tak się połączyły
że chcą naraz być spisane
nie żeby jedna dla wszystkich
każdej i każdego
ale zacząć trzeba od teraz
badać szukać
może znaleźć i kontemplować
na pewno w zakresie spraw ludzkich
czyli absolucie drogi-prawdy-życia
wspomnienie kolonii CARITAS
pięknych miejsc zdarzeń osób
od Krasnobrodu Rytra po Ustkę
młodości uczestników
rozwagi wychowawców
pierwsze łącza USB
młodość zawsze gdzieś się wyrywa
czegoś chce nowego
innego niż wcześniejsze pokolenia
natura chce wyrwać się kulturze
dzięki technologii wcześniej
choć są etapy dojrzewania
zarówno w biologii jak i w kulturze
oby chcieć
i mieć mądrych ludzi wokół siebie
normalność ma ścieżkę dochodzenia
mieści się w paśmie (jakichś granicach)
może i nieostrych (rozmytych)
dobro ostatecznie je weryfikuje
miłość najbardziej młoda
najbardziej szalona może dzika
nie trwa wiecznie
jeśli pocznie nowe życie
znów zaczyna się wszystko od nowa
rozwój przez wychowanie w kulturze
zamykam oczy
jestem ja w sobie
nie ma lęku
w dzieciństwie miałem lęk śmierci
teraz jest tam dobro światło i sens
nie zło bezsensu ciemność
droga-prawda-życie się wypełniło
grzechów potępienia dawno nie ma
jest prawda każdej rzeczy
jest prawda prawd największych
aspekty istotowe więc konstytutywne
można poznawać i kontemplować
non abbiate paura człowieku-osobo
człowiek jest wolny
może mówić nie kulturze i naturze
ale żyje nie sam z siebie dla siebie
w sobie tylko i wyłącznie
jest błogosławioną cząstką całości
oby jednością pokoleń
jest już we mnie wszystko
co naniosły dały droga-prawda-życie
świadome i nieświadome duże coś
i niczego spoza tej trójcy nie ma
chyba
normalność i miara pokoleniowa
zgwałcone
znów stają się początkiem nieszczęść
do ukośników dałem link nowy
bez dialogu prawdy nie rozkminisz
i ja mąż ojciec i dziadek byłem młody
(niedziela, 30 stycznia 2022, g. 10.10)
***
nauka osoby (n.osobowa)
/kim JEST osoba we Wszechświecie/
taka nauka jeszcze w powijakach
nie o samej osobie tylko
ale o prawdzie dzięki osobie
jak osoba cechuje poznawane
wszystko co poznaje
całą prawdę wszechświata
zebrane dane trzeba jakoś obrobić
biorąca trójskładową prawdy
kawałka po kawałku i ich całość
trójskładową osoby (zbawienia)
osoba ma wpływ i udział w tym
nauka nie jest mikroskopem
zdjęć rzeczywistosci
albo tylko śladów
na materiale światłoczułym
nauka jest także historią osoby
ciągłości świadomosci
ze wszystkim co w niej jest (JEST)
to Jezus podpowiedział z Nazaretu
wskazując drogę i prawdę i życie w istocie
w punkcie najwyższym z możliwych
i Norwida Zenicie Wszechdoskonałości
ale dla wszystkich każdej i każdego
czym drogi decyzje moje twoje nasze
w całej pajęczynie uwikłań
czym prawda zdobywana gradualnie
czym życie z tradycją religią polityką
z podróżami rozrywką emocjami
człowiek jest całością w jedności
nawet patrząc w mikroskop
drogą jest i prawdą i życiem w istocie
to co się w ten sposób poznaje
jest bliższe Bogu niż
tradycyjnym dziedzinom nauki
ta wiedza jest istotnie egzystencjalna
godna personalizmu
życiu człowieka na ziemi
a ze względu na zmysłowe dane
wszystkie do zebrania
ma rys fenomenologiczny
aż dziw że nas tak mało
w seminariach dominuje metafizyka
będąca źródłem ich wyobcowania
z realnego świata kultury
we współczesnym świecie
o czym wiedział Sobór
i posoborowi papieże
ale nie tradycyjno-klerykalni
typu bractwa Piusa X czyli lefebryści
życie się rozlało rozsiało
na skalistej planecie
w bezkresnej czasoprzestrzeni
i tylko człowiek może je poznać
który stal się myślącą osobą
z własną historią rozwoju
decyzji i poznawania prawdy
przeżywania i jej kontemplowania
nauka jest osobowa
(sobota, 29 stycznia 2022, g. 9.30)
***
do celu (1)
/doświadczalnie świadomie /czuję wiem
codziennie zbliżam się
każdym oddechem
każdym słowem zapisanym
w jedności mojej całości
która z jednością swoją
szukała jedności ostatecznej
i bardzo się do niej zbliżyła
tuż tuż
może jeszcze mniej
z dodatkowym doświadczeniem
że nikt tego ode mnie nie chce
(piątek, 28 stycznia 2022, g. 15.14)
***
ja katecheta (2)
/powołany w i przez stan wojenny/nigdy nie chciałem
zostałem przypadkiem
stanem wojennym powołany
dla ojczyzny ratowania
nigdy nie chciałem indoktrynować
chciałem przekazywać wiarę i rozum
tak jak sam doświadczałem
i nie rozumiem jak można inaczej
duch z ducha
ciało z ciała z miłości
to co jest
nie to co byśmy chcieli
bo prawdę można poznać
i kontemplować
pod skrzydłami które mamy
(piątek, 28 stycznia 2022, g. 14.54)
***
rozczarowujące (3)
/potrzeba powszechna jak kultura/
wniebowzięty
opisuję stany realne
gdy uda się
zawsze wreszcie
biegłbym
jak dziecko
do matki ojca przyjaciela
zobaczcie co napisałem
(narysowałem stworzyłem)
ale nie ma takich ludzi
w moim świecie
(piątek, 28 stycznia 2022, g. 13.59)
***
coś absolutnego (4) /absolut dany i poznawalny JEST/szukałem i znalazłem
późną porą życia
choć i wcześniej działała
bo była imperatywem
do takich nie innych decyzji
dałem się porwać duchowi
duchowi wichrowi zmian
i im prowadzić się dałem
Polskiej Drodze Wolności
w całej historii rodzinnej
i kultury mi znanej
w perspektywie światła
od Zenitu Wszechdoskonałości
dziejów tęczą zachwytu
innych nie znałem nie chciałem
(były fałszem i złem)
dziś są w mojej mantrze
cóż mogę więcej
ponad ich wskazania (za Jezusem)
jako drogę i prawdę i życie
w całości jedności znalezionej
OSOBY NIE KOSMOSU
(piątek, 28 stycznia 2022, g. 13.38)
***
sens dla osoby (5)
/bliska radość błyszczy nam/dla głodnej szukającej
jest
jak jak opowiem opowiadamy
dziękując za to co JEST
jak radości iskra bogów
w kwiecie Elizejskich Pól
święta
a twym świętym progu staje
nasz natchniony chór
jasność twoja wszystko zaćmi
złączy co rozdzielił los
wszyscy ludzie będą braćmi tam
gdzie twój przemówi głos
tej z materii kawałka poczętej
żywych osób dających życie
jak pieśń o dziecku poczętym
albo narodzinach we wnuku
tylu już się napisało
napisało i mnie się już tyle
a chciałem to tylko zauważyć pismem
bo zauważyłem życiem i teraz
że najpierw się szuka sensu na zewnątrz
w tym co jest i się dzieje
a w pewnym momencie
nie wychodząc z domu
nie włączając mediów elektronicznych
bo gazet tradycyjnych od dziesięcioleci
znajduję TO w sobie
i wystarczy
tam wejść
tam już wszystko najważniejsze
chyba się już wydarzyło
JEST coś bo coś było
i nie wszystko było i jest złe
każda i każdy znajdzie piękno
tu gdzie mieszka
w swoim kraju i na całym świecie
kogoś coś co szanuje
mniej najbardziej i bardziej
każdy spróbować może
przełamać stereotypy
złożyć dziękczynienia
pieśń zwycięską
próbowąłem na fotelu dentystycznym
w najgorszych momentach
to naprawdę działa
jedyny kamień filozoficzny
jaki poznałem zaświadczam
o radości iskro bogów
kwiecie Elizejskich Pól
święta
na twym świętym progu staje
nasz natchniony chór
jasność twoja wszystko zaćmi
złączy co rozdzielił los
wszyscy ludzie będą braćmi tam
gdzie twój przemówi głos
ps
czasem
bez interakcji w tym świecie
czuje się coś jak zniechęcenie
że po co tak dłużej
trwać pisać
złą wolą nazywam wprost
tych którzy udają tu
że nie widzą co nazywam sensem
moim przeżytym (całością w jedności)
zaokrąglonym z każdej strony
drogą i prawdą i życiem
udowodnionym jak w matematyce
ile trzeba złej woli by milczeć
(piątek, 28 stycznia 2022, g. 10.59)
***
od zygoty do osoby
/witamy na świecie ale i żegnamy cuda/materia żywa
ożywione jakoś atomy i związki
z kilku komórek się rozrasta
po cud osoby świadomej
zaczyna się cudem dziecka
cudem wnuczki wnuka
osobą osobą osobą
materia samoświadoma
brzmi dziwacznie
pomiędzy zjawia się nowa jakość
(czwartek, 27 stycznia 2022, g. 22.12)
***
transmisje z wnukami
koniec stycznia mnoży okazje
spotkań dwóch światów
w jedności pokoleń
najpierw w telewizji Internetu
potem na drodze publicznej
jadąc dwoma samochodami
pierwszy raz się zdarzyło
rozkoszny przypadek
mieć śmiech wnuka przed sobą
nie raz świat stworzono
nie raz się człowiek rodzi
drugi raz z wnukami
ich świat nasz zwycięża
jest najprawdziwszy raz pierwszy
gdy oczy otwierają świat poznają
(czwartek, 27 stycznia 2022, g. 8.50)
***
kapsuła czasu
mój dom jest kapsułą czasu
zanurza w dawność i wieczność
dawność drzew go współtworzy
110 lat temu budowany
z drzew grubo ponad 100 letnich
sosen świerków i dębów
musiały pamiętać Konstytucję
czas który do niej doprowadził
z królem Stasiem w Paryżu
w salonach literackich
łazienka stała się salą solną
drzwi niosą kucia kowalskie
jest o czym tu rozważać
co ważyć
a że ludzie tu bywali niezwykli
najukochańsza moja Marysieńko
najukochańszy mój Andziulku
pisali do siebie do śmierci
Prusowie byli na ich ślubie
Marcjanna Marianna ZAŁUZKA 1790
mąż Antoni TREMBIŃSKI 1780
mieli córkę Apolonię i syna Franciszka
i jeszcze córki Domicellę i Wiktorię
Apolonia miała syna Aleksandra Prusa
Franciszek moją prababcię Emilię
wspólne dostali wychowanie
w każdym razie bardzo dużo
więc w zażyłości żyli do śmierci
kult pisarza trwa w nas do dzisiaj
z lepszą lub gorszą samowiedzą
nie przestaję się dziwić faktom
które łączą pokolenia
skarbem jest samoświadomość
po kres po możliwość po wieczność
ps.
żoną Prusa była Oktawia
też z Trembińskich
jakiejś innej linii
tytułował ją w listach kuzynką
Kochaną Kuzynką
formowanie pokoleń osób wolnych
widzę w nich jak na dłoni
listy od babki i ciotek
dobry wpływ na nich wywierały
żona Prusa Trembińska
dobry wpływ wywierała
na córkę swojej kuzynki Trembińskiej
prababci z Trembińskich Jackowską
Marię z Jackowskich Królowej
Królowej z Warszawy i z Annopola
w którym mieszkamy
podziwiając drzewa
mąż Marii z Jackowskich Królowej
Mecenas Andrzej z Annopola i Warszawy
Miał rodziców którzy pisma nie znali
z jaką mocą formowali pokolenia
że pomnik Polsce zbudowali wolnością
przez pozytywizm warszawski i religię
dlaczego u schyłku życia to piszę
bo gdy dotknie mnie jakoś ten temat
z podziwu wyjść nie mogę
że mnie nas to spotkało
to miejsce
ci ludzie
też zapiski
ta historia
po Konstytucję Polski
dalej niż 1750
byśmy tego nie wiedzieli
gdyby nie listy Bolesława Aleksandra
do narzeczonej i żony
przechowane wydane przez Helenę Porębską
z podziękowaniem dla mojej babci
Emilii z Jackowskich Kapaonowej
za konsultacje
więc konsultuję historię i ja
nie tylko my byśmy nie wiedzieli
tego o drzewach korzeniach koronie
o niemickich kolonistach tutaj
w Annopolu w gminie Strachówka
dzisiaj Rzeczpospolita Norwidowska
po Zenit Wszechdoskonałości
czytaj więc Pani ten rękopis
jako moją rozmowę z widziadłem
lat dawnych
i korzystaj
jeżeli coś skorzystać można
tak pisał Prus do kuzynki
o której śnił jako o żonie
w roku 1970
a myśleć rękopisać zaczął w 1968
dotyczył marzenia o szczęściu
fascynacja mnie wchłania
jak to w ogóle możliwe
że tyle dostałem śladów
tyle liter do czytania
nie dla swojej satysfakcji
ani tylko dziejów rodziny
ale wgryzania się w polskość
tak jak w nas się dzieje
(Norwid wgryzł się w Sobieskich)
chyba każdy w kogoś powinien
jak poznać inaczej siebie
kiedyś napisałem w liście do Mamy
dziękuję za Twoje życie
które stało się moim imieniem
(czwartek, 27 stycznia 2022, g. 10.02)
***
obrzydzenie episkopatem
może aż w dziejach
rząd i ba ustrój
bo katolickimi się zwą
co największym skandalem
naszym przede wszystkim ich
tak zwani pasterze jego.pl
jeśli niczego nie robią
żeby zło demaskować
w życiu publicznym
to niech zginą przepadną
Kościół da sobie radę bez nich
dzisiaj legitymizują szatana
PEGASUS jego imię jawne
ile niejawnych zostało
zbieranie danych
żeby zniszczyć każdą i każdego
kto im stanie na drodze
podłego prezesika starca
pląsającego co miesiąc trzy razy
z okazji śmierci i grobów
PEGASUS’a użyją
żeby zniszczyć małżeństwa rodziny
dzieci przeciwko rodzicom
męża przeciwko żonie
taką moc mają tzw służby
bez kontroli
i słowa obrzydzenia moralnego
życie dało mi tę wiedzę
w kulturze
wiedzę powszechną
dla ludzi dobrej woli
episkopat widać żyje w innym świecie
w bańce samych siebie nam obcych
nie widzieli tych samych filmów
także o służbach np. we Francji
nie przeczytali tych samych książek
nie prowadzą z nami rozmów
nie chcą
zbyt dumni
zbyt klerykalni
nas przemilczają
my zbyt mali
oni lubią władzę
z nią stworzyli sojusz ustrojowy
a przyszłość zależy od kultury
obok łez
obok dezintegracji negatywu
przechodzą typowi faryzeusze
mnie zobowiązuje
to co widziałem słyszałem czytałem
wiara i rozum
uniosła do kontemplowania
droga i prawda i życie w jedności
chcę krzyczeć jak Greta w ONZ
how dare you (spiritual leaders)
najpierw jest prze/życie
później słowa
(wtorek, 25 stycznia 2022, g. 23.16)
***
wina polskiego katolicyzmu
/Gowin też jest katolicki/
katolicki wódz prezes
batiuszka z Żoliborza
katolicki przezydent
katolicki premier
katolickie ministry
katoliccy ich posłowie
katolickie ustawy i ustrój
nie byłoby tego całego zła
nie byłoby ustroju Kaczyńskiego
zwę pseudokatolickim PiS_KEP-ustrojem
gdyby nie ciche przyzwolenie Kościoła
czyli milczenie biskupów i kleru
w najważniejszych sprawach
konstytucjonalizmu
praworządności
przyzwolił Kościół milczeniem
na niszczenie ludzi (godności)
przez ustrój hejtowanych
Ministerstwo Sprawiedliwości
ich sprawiedliwości i prawa ich
związane z aferą hejterską
przeciwko sędziom i prokuratorom
niewygodnym dla ich ustroju
strzeżone ich minister i ich KRS
oddychamy zatrutym powietrzem
nie o smog mi tu chodzi
niszczeni z góry i z dołu
nie tylko przemocą symboliczną
czy przykazania strzegą
podsłuchiwanych PEGASUSEM
osoby środowiska wspólnoty
szpiegowanych dezintegrowanych osób
umierających na COVID nadliczby
kłamiącego codziennie Premiera
o Tusku Unii podatkach w bezładzie
wszystko u nas katolickie
jak sam prezes przedpotopowych wizji
gdzieżby on i my soborowo-synodalni
centralizm ma być i kropka
tak jak dawniej bywało
sięgnąć szkół samorządów akademii
jak złe wspomnienia wracają
w pokoleniu feralnego prezesa
centralizmem partyjno-państwowym zwany
jak złe wspomnienia wracają
z nomenkalturą z ich nibymową
bo Kościół milczał
który wtedy się na to buntował
o nieświęty paradoksie
nie byłoby tego całego zła
gdyby nie tzw polski kościół
pomocnoczość jaka i komu
(poniedziałek, 24 stycznia 2022, g. 16.07)
***
bańka sensu
/samoświadomość i dziękczynienie/
ach
to nie to co powiedzą w pracy
szef szefowa koleżanki koledzy
ale to to ja sam osobowy
niedościgły dla nikogo z zewnątrz
to ja do tej pory
to co było
i to co jest dzisiaj świadome
albo jeszcze nie
i to co nadejdzie
bańka sensu
nikt jej za mnie nie tworzy
ja w niej jestem
zamieszkałem ją od początku
mojego zjawienia się na ziemi
ktoś mnie chciał
ktoś chce na pewno
nie wszystkich jeszcze poznałem
życie istnienie jest cudem
osoby świadomej samej siebie
Boże
zamieszkały tuż obok
w kulturze kulturą osiągalny
dialogiem wspólnotą
samoświadomości apologią
ksiądz profesor Myśków zaskoczył
taką definicją apologetyki
jest samoświadomością Jezusa
on wzorem przykładem być może
każdej drogi-prawdy-życia
dobrze że są takie badania
ktoś przemyślał i opublikował
kontrowersje tyczą i apologetyki
pod tytułem ludzkie psychiczne ,,Ja”
ośrodek psychicznej jedności Jezusa
(poniedziałek, 24 stycznia 2022, g. 9.58)
***
racjonalizacja (racjonalność) religii
/Platon Arystoteles Ingarden Heidegger Wojtyła/
religii nie zwij rzeczą wtórą
w świecie ani swoim życiu
od kultury przyszłość zależy
człowieka myślącego na ziemi
myślący i religijny mogą żyć zgodnie
wiara i rozum potrzebują siebie
wiara to przecież nie tylko religia
to sposób życia i poznawania
wiara w Boga i Bogu
jest przypadkiem szczególnym
trzeba Go spotkać i poznać
jako wielką siłę Ducha Świętego
można poznać Jezusa Dobrej Nowiny
można Boga Starego Testamentu
można Ducha Świętego
nie tylko charyzmatyków
wiara i rozum są encyklikalne
badane teologią i filozofią
fenomenologia nie zawodzi
metafizyka dopowiada
nie jestem idiotą
ani religijnym ani życiowym
wiem badałem poznałem wiele
całą Drogą-Prawdą-Życiem
jest duchowe doświadczenie
nie da się zaprogramować
nie warto jednak odrzucać
ot tak sobie a priori
religia nie musi niczego zabierać
myślącemu człowiekowi-osobie
oczywiście nie jako tradycja ludowa
ale system przemyślanego życia
Pan mój i Bóg mój
w tym kosmicznym wszechświecie
obecny w kulturze jak nikt żaden
a dusza duch nie znają granic
ani w matematyce ani ontologii
chyba takich ograniczeń nie ma
i tak pewnie będzie zawsze
póki życia myślącego na ziemi
(czwartek, 20 stycznia 2022, g. 15.22)
***
odpowiedź
/życia (nie)przypadek/
jest taka strona w Internecie
gdzie można umieszczać wiersze
i wszystko co wersowo napiszemy
jak ja
ani ja poeta ani filozof
choć ksiądz Twardowski pytał kim się czuję
bardziej a może w ogóle
dzisiaj wiem po 40 latach
że jestem
sobą świadkiem czasów
Polskiej Drogi Wolności
co nie ja ale Opatrzność sprawiła
wszystko tu mogę opisać
i opublikować co ważne
wobec świata całego
na wieczność - w kulturze
od której przyszłość człowieka zależy
błogosławieństwem są komentarze
nie na bieżąco odpowiadam
pochłonięty przeżywaniem pisaniem
zrozumieć siebie
od Teb po Watykan i dalej
także w małej wiosce Annopol
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
jestem bo ktoś mnie chciał
rodzice nowenną o syna się modlili
mieli już dwie córki
w pracy ojca damskim krawcem przezywali
i po mnie znów dwie córki narodzili
ja także chce każdej każdego
kto szczerze ze mną rozmawia
hominibus bonae voluntatis
ale i tych co mnie nie rozumieją
byle zła nie czynili nikomu
dialogiem jest życie w kulturze
dialogiczny jest logos wspólnoty
nikt nie jest z niczego
sam dla siebie
(wtorek, 18 stycznia 2022, g. 14.40)
***
szukając sensu
/skąd Szaweł-Paweł to wiedział/
jeden spojrzał na szczyt góry
powiedział nie da się
drugi wszedł wyznaczył szlak
czy jest sens bez dziękczynienia
oto jest pytanie
dziękczynienie jest sztuką nad sztukami
kto nie spróbuje
smaku nie pozna
trzeba wbić zęby i rozgryźć
spróbowałem wiem
mogę tylko dawać świadectwo
wierząc że jest dla każdej każdego
w chwili zagrozenia i trwogi
można pieklić się złorzeczyć
i być ponad zwyciężyć dziękując
dla dziękczynienia podpowiem
zawsze jest punkt zaczepienia
ponad lęki niewiarę i bóle
skoro żyję istnieję
w konkretnej czasoprzestrzeni
jakiś metabolizm się dzieje
(wtorek, 18 stycznia 2022, g. 13.02)
***
w innym świecie
/jaką rzeczywistościa żyjemy/obiektywizacja
….
kogo na nią stać
czy tylko już (dopiero) emerytów
z samoświadomością
drogi-prawdy-życia
które mi wszystko wyjaśniły
miłość jest w nich refrenem
…
młodym nie życzę tego stanu
o nieświęty paradoksie
zostaje się później samotnym
w innym świecie dożywa
(niedziela, 16 stycznia 2022, g. 20.06)
***
życia (nie)przypadek
/dlaczego jest coś niż nic/miałem już nie pisać
po traktacie traktaciku
ale to tak nie działa
nie że chcę albo nie chcę
kiedy coś ważnego się dzieje
we mnie i nie we mnie
drogą-prawdą-życiem
życie nie jest przypadkiem
na tym etapie dziejów
oczywiste kulturą świadomości
jest to co jest
życie ma przyczyny
poprzedników źródła i korzenie
człowiek rodziców
ktoś mnie chciał
konkretnego Józefa K
nawet nowennę odprawili
byli bardzo religijni
albo religijni po prostu
jak to jeszcze wtedy bywało
modlitwy ducha nie negujcie
negacjonizmem współczesnym
piszę sobie dzieciom wnukom
tajemnicą osoby
człowieka we mnie i w nich
przypadki zostawiam innym
niech się wysilą opowiedzą
swoją przypadkowością
dożyłem dziadkowego szczęścia
wnuki chcą z nami rozmawiac
i oni dla nas i my dla nich jesteśmy
(niedziela, 16 stycznia 2022, g. 12.04)
***
religia i polityka w Polsce
to takie nic
moje
może dla was
- bezsensu zły sens -
a dla mnie istotne
przepraszam przepraszam przepraszam
wrzucę tu wszystko co jest mi wiadome
w końcu jestem naocznym świadkiem
uczestnikiem (i sługą)
czym coś jest
pyta filozof
czego doświadcza
też ważne i logiczne
co poczuje
co wewnętrznie zobaczy
opisze poeta
każda każdy jest jakiś
sobą
żyje w świecie
postrzega i rozumie
jakoś
na podstawie iluś danych
które dla niej i niego są ważne
dla głosowania najważniejsze
religia była i jest pierwsza
wyjaśnia najwięcej
ze spraw ważnych dla osób
można powiedzieć globalnych
o tyleż polityka lokalnie
wpływając na sfery życia
niełączenie tego co ważne
jest głupotą
w każdej dziedzinie (nauce)
o religii można różnie
ale nie o realnej osobie wierzącej
nauka się ubezwłasnowolniła
czyżby w politologii
bo wiara i rozum poznają prawdę
metoda i metodologia pomagają
unosząc na dwóch skrzydłach
pod niebo kontemplacji
przecież Kaczyński łączy niełączalne
kato-nacjonalizm
nacjo-katolicyzm
pytajcie ich wyborców
o prawa człowieka i Soboru Wat II
ps.
"Nie będzie przesadą stwierdzenie, iż religia stanowi zasadniczo niechciany temat nauk o polityce. Już w początkach XX wieku Vilfredo Pareto uznawał w imię nauki teorie metafizyczne za „derywacje”, twierdząc, iż „wiara w „prawa naturalne”, w „sprawiedliwość”, czy „prawo” jest rodzajem przesądu lub uprzedzenia. Nie są to bowiem pojęcia naukowe, a zatem żadne z nich nie może być naukowo wywiedzione, nie daje się racjonalnie bronić, żadne nie jest ani prawdą, ani fałszem”. Jego myślenie wywodziło się z charakterystycznego dla przełomu XIX i XX wieku rozumienia naukowości, do którego nawiązywały nauki o polityce. Wedle tego ujęcia, wszelkie nauki społeczne „miały się opierać wyłącznie na racjonalnych, empirycznie weryfikowalnych stwierdzeniach i na gruncie tego założenia poznawać i wyjaśniać zjawiska społeczne i przejawy porządku”. W konsekwencji, politologia u progu swego powstania odsunęła od siebie pytanie o Boga, stając się, „nauką ateistyczną we właściwym znaczeniu”. Sprzyjającym kontekstem takiej orientacji politologii, dodajmy, było nowożytne rozumienie polityczności, „wewnętrznie związane z głęboko posuniętym rozdziałem polityki i moralności”. Od strony teoretycznej uzasadniało ono traktowanie religii za czynnik bez większego znaczenia dla naukowej analizy procesów politycznych" (tutaj)
(piątek, 14 stycznia 2022, g. 10.21)
***
dlaczego dlaczego dlaczego
/koniec pewnej epoki/
dlaczego (Kościele i politycy)
z seksualności człowieka
zrobiliście ucho igielne
nie z rozumności
nie z dobrej woli
nie z pragnień ideałów szczęścia
w miłości dialogu wspólnocie
czyli (s)twórczej kulturze
czekamy na Kościół Jezusa
którego drogą jest człowiek
taki jaki jest
poznawany codziennie przez naukę
w kulturze (wiara rozum prawda)
od której zależy nasza przyszłość
z nadzieją dobrocią pięknem
całej drogi świadomej
mniej bardziej
i prawdy właśnie i życiem (świata)
ONZ dało prawa człowieka
Sobór Watykański ducha i rozum
albo wiarę i rozum
które mogą poznać prawdę
i ją kontemplować
stając się tym czym być mogą
jej współświątynią
(piątek, 14 stycznia 2022, g. 9.28)
***
wyzwolić… ducha
/jak uwolnić szczerość i kreatywność/dziwne
duch wszak zawsze wolny
wolnym się wydaje
wszędzie prócz… nas
doszedłem do tego
zostałem doprowadzony
krok za krokiem pisaniem
na profilu kobieta wiersze
odkryłem tam świat nowy
mieszkający między nami
jak słowo objawienia
nie byle co odkryłem
prosta sprawa wśród nas zajaśniała
dzięki technice cyfrowej
myśleliśmy że jest ewenementem
a okazało się że powszechna
prościej powiedzieć nie można
ja tu prawie rapuję
tę prawdę wielką
dającą zwycięstwo nadziei
przyszłość człowieka zależy od kultury
zostanie tylko poezja i dobroć
myśleliśmy że jest ich mniej w nas
a są powszechne prawie jak Bóg
(czwartek, 13 stycznia 2022, g. 12.22)
***
nowa jakość życia
/kultura niezwykłego zasięgu/kto ewangelię zna
Dobrą Nowinę słyszał
wie że jest takie zdanie
jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie
nie tykałbym
gdyby mi nie przyszło do głowy
w związku z nową jakością w tytule
nowa jakość nowe narodzenie nowe…
żyjemy w epoce cyfrowej
jaka będzie następna nie wiemy
wyszliśmy zaś z epoki słowa
od kultury przyszłość człowieka zależy
kultura w cyfrowym świecie nowa
przynajmniej co do rozpowszechniania
i tym właśnie jesteśmy kobiety.wiersze
znakiem niezwykłym współczesności
dotąd poezja była dla nielicznych
tych utalentowanych darem z nieba
natchnionych aż po podręczniki
demokratycznie jest nas dużo więcej
i to jest nowa jakośc
że słowem natchnieni są wszędzie
czują żyją pisza publikują
bo taka jest natura istotna człowieka
być twórczym
nie zgaszonym byle szmatą mokrą
w domach szkołach instytucjach
poznaliśmy siebie kreujemy (i) tutaj
(środa, 12 stycznia 2022, g. 20.07)
***
adekwatność i sens
/fenomeno-fizycznie-i-meta-logicznie/
w każdej chwili danej
o adekwatność chodzi
czyli o ciebie o mnie o ludzkość
adekwatność
czym jest
to tym na co wskazuje prawda
badana z każdej strony
szukający adekwatności są szczęśliwi
w każdym czasie danym
znajdują głębie i wieczność chwili
stąd już krok do sensu wszystkiego
(środa, 12 stycznia 2022, g. 15.11)
***
pisać (piszę)
nie dla jakiejś grupy
zawsze dla wszystkich w wieczności
w tym moc mojego pisania
osoba w kulturze
samoświadomość
moja Józefa K
(wtorek, 11 stycznia 2022, g. 13.58)
***
przyrodzone i nadprzyrodzone
to się da badać
w miłości najlepiej
początki są bardzo przyrodzone
a nadprzyrodzone coraz bardziej
z wiekiem
nikt nie chce żeby się kończyła
próbujcie rozkminić ze mną
od najmłodszych lat
(wtorek, 11 stycznia 2022, g. 11.48)
***
adekwatność i sens
czy bardzo was zdziwię
gdy czasem połączę te dwa stany
stanów stan w nich jest
jestem o tym przekonany
i moja fascynacja fenomenologiczna
między punktem i sferą
jest także matematyka
tego się doświadcza i dowodzi
dochodzi i czeka
adekwatnośc jest punktowa
jest albo jej nie ma
sens ujawnia się w czasie
trzeba przeżyć i poznać
zobaczyć jedność w całości
powiązanych z osobą
jej drogą i prawdą i życiem
życiem jakie jest i się dzieje
poznałem zrozumiałem
mnie nie będzie
one będą zawsze
(wtorek, 11 stycznia 2022, g. 10.40)
***
Kościół.2022.PL
/odebrali sens (nawet) kolędom/
zostali za progiem
nie weszli do współczesności
ich są ubiegłe wieki
może tysiąclecia
szansę miał
mieli wszyscy mieliśmy
sam sobie ją stworzył
Soborem który zdradził
kto ich nauczy jedności
z nami siostrami i braćmi
i ich i Jezusa z Nazaretu
tego trzeba chcieć
tego uczy tam zawsze prowadzi
kultura dialog wspólnota duch
poza dialogiem ich nie ma
dziś wystarcza im miłość partii
(poniedziałek, 10 stycznia 2022, g. 16.11)
***
o najciekawszych życia sprawach
/więcej niż mat-fiz/są takie w życiu człowieka
każdej każdego
od pewnego czasu tak się pisze
kiedyś tylko w innych językach
doszedłem i ja na koniec
do tego co mnie najciekawsze
adekwatność
nie dopadnie mnie nuda
wieczorów ni ranków
ani wieści ze świata w mediach
adekwatność mieszka w chwili
mieszka w zaułkach świadomości
wszędzie wszystkiego wszystkich
i chce być wyświetlona
(poniedziałek, 10 stycznia 2022, g. 15.24)
***
kobieta.wiersze
/całą drogą i prawdą i życiem/jest taki profil (strona)
demokratyczny bardzo
nie mogę się go nachwalić
was koleżanki i koledzy
choć jestem z was najmniejszy
gdybym był młody
bym się wstydził tu wciskać
może jako stary bezwstydny
wystarczająco
jesteście lepsza stroną Polski
także mojej Ojczyzny
ludzi odważnych myśleniem
pisaniem publikowaniem
o takiej Rzeczpospolitej marzyłem
od zawsze przynajmniej po maturze
taką kulturalną u Manna czytałem
byłem nim Autorem zachwycony
oby ta siła twórcza zwyciężała
wojska bitnych generałów dwupłciowych
polityków pazernych na władzę nieszczerych
przyszłość człowieka zależy od kultury
tu was spotkałem
nikt mi nie powiedział idź precz
mordo zdradziecka heretyku lizusie
jestem jaki jestem i wy też
całą drogą i prawdą i życiem
odkryłem Rzeczpospolitą Norwidowską
w Polsce i na Mazowszu moim
zapraszam tu wszystkich (siostry braci)
po Zenit Wszechdoskonałości
(poniedziałek, 10 stycznia 2022, g. 13.57)
***
moja (i innych) świadomość
/miesiącznicowe zaburzenia świadomości/siedzę
wygrzewam stare kości
jak miło
dzieci muszą pracować
przed nimi całe życie
wnuki rozkoszniaki
cieszą się tym co mają
nie próbuję niczego rozumieć
cóż tu rozumieć
opisuję jak widzę i wczuwam
ten etap
skoro jeszcze żyję
jest mechanizm
coś rządzi naszym czasem
ja wolę mówić duch czasu
mogę mówić o sobie
może każdy tylko o sobie
swojej drodze-prawdzie-życiu
młodość durna chmurna
w przypadku Mickiewicza
moja zwykła szukająca celu
liceum studia jedne drugie
z Tomaszem Mannem
rok 1978 wszystko rozstrzygnął
albo natchnął nakręcił porwał
takie rzeczy nie dzieją się codziennie
aż dotąd aż po kres mojego czasu
wszystko z tamtym związane
Solidarność katecheza małżeństwo
samorządność rodzina powiększająca
szkoła i Rzeczpospolita Norwidowska
tajemnica annopolskiego sanktuarium
też rozwijała się równolegle
jej apogeum duch konstytucyjny
polskiej świadomości narodowej
nawet drzewa mnie tam wiodły
i mam o czym dumać w łazience
drzwi do niej z tamtego drewna
miłość kochanej Ojczyzny
obiady czwartkowe
salony z rodowodem paryskim
ważny to był czas
nielubiany w Kościele
innym duchem dziś rządzą
na innym obrazie i ramach
pod manipulacje prezesa krojonych
dziś ma 141 miesiącznicę śmierci
(poniedziałek, 10 stycznia 2022, g. 12.14)
***
podzieleni… myśleniem
/kazaniami formowana Polska/czy myślenie dzieli
w gatunku homo sapiens
chyba tylko pojemnością mózgu
i treningiem jak w sporcie
trening czyni mistrzów
talent i szkoła rozumowania
nie każdemu dana
nie każda każdy chce
szkoli wszystkich nas dialog
w kulturze tego świata
nie obrotów sfer niebieskich
dialog ludzi dobrej woli
w Polsce tzw katolickiej
więcej się wczuwa co chce Bóg
niż w to co jest obok i żyje
przynajmniej tzw oficjele
myślenie może sięgnąć Boga
zawsze tak było
zaczynało się tu gdzie żyje człowiek
niebo może pomóc nie zastąpić
tu mieszka mój Bóg (w Logosie)
w czuciu myśleniu rozumowaniu
Drogą Prawdą Życiem
tu poznaję i kontempluję (współ)
metafizyka myślenia nie zastąpi
rozumowania na podstawie danych
może dostarczyć rusztowania
dla wszystkich naszych przeżywań
"Fenomenologia jest przede wszystkim stylem myślenia oraz sposobem intelektualnego podejścia do rzeczywistości, który pragnie uchwycić jej cechy istotowe i konstytutywne, unikając uprzedzeń i schematów. Chciałbym powiedzieć, że jest to niejako postawa miłości intelektualnej do człowieka i świata, a dla wierzącego, także do Boga — początku i celu wszystkich rzeczy... przyszłość człowieka zależy od kultury... a kultura od dialogu" (JPII)
(niedziela, 9 stycznia 2022, g. 11.05)
***
metafizyka i fenomenologia pokoleńzacząłem ją widzieć i opisywać
gdy stałem się dziadkiem wnukom
nasz dom rodzinny ich domem
ich świat staje się naszym
intencjonalnie
a nasz ich po trochu
świat odpoznawany z nimi
świat relacji nowych
miejsca które po nas przejmą
jakbyśmy stwarzali i poznawali od nowa
to czego z dzieciństwa nie pamiętamy
bo nie mieliśmy świadomości rozwiniętej
ta rozwija się długo
aż do demencji
cokolwiek uchwycę i tu zapiszę
jest dobrze
bo to dziedzina zaniedbana w kulturze
choć w naturze od zawsze
aż dotąd doprowadziło mnie życie
co opiszę zostanie
ich pierwsze odezwania
pierwsze między nami rozmowy
jak i relacje rodzeństwa i kuzynów
ich ulubione zabawki stają się moje
ich uśmiechy grymasy miny teatralne scenki
jesteśmy w swoim ich świecie gdy przyjadą
wczuwam się w ich czucia i poznania
z emocjami sobie nie radzę
(sobota, 8 stycznia 2022, g. 22.20)
***
religia w praktyce
/wieczny odpoczynek racz im dać Duchu Życia i Prawdy/
znany sportowiec stracił matkę
Kochana Mamusiu ból mnie rozrywamam 51 lat i nie wiem jak to zniosę
byłaś kobietą mojego życia
i teraz to czuję najbardziej
dziękuję za wszystko co dla mnie zrobiłaś
zaprowadziłaś mnie na pierwsze zajęcia judo
i za najlepsze na świecie placki ziemniaczane
zawsze z wczuciem czytam takie nekrologi
wiem rozumiem ból śmierci najbliższych
po śmierci ojca bo pierwsza była
najbardziej dotąd
bo do śmierci Mamy Babci Heli dojrzałem
Różewicz wydał książkę Matka Odchodzi
złożona z dokumentów rodzinnych
fotografii wierszy poświęconych matce
szkicu o niej brata Stanisława
fragmentów dziennika autora
i pamiętnika jego matki
w recenzjach rozszerzli nasze spojrzenie
"Skoncentrowana na prywatnym życiu rodziny
stanowi jednakże odbicie całej epoki
poprzez przeżycia tej rodziny zatrzymuje nas
na kilku najważniejszych stacjach ubiegłego wieku"
/Anna Frajlich w "Przeglądzie Polskim"/
"Matka odchodzi" nie jest
- jakby się mogło zdawać –
książką o charakterze sentymentalnym
to rzecz o tym kim człowiek jest wobec rodziców
i ja człowiek-rodzic wobec dzieci
przejmująca wprost opowieść o tym
jak rodzice stają się na starość
- w szczególnym oczywiście sensie –
dziećmi własnych dzieci”
/Janusz Drzewucki/
słyszałem biskupa po śmierci ojca
żalił się w wieku lat 65
że został już pełnym sierotą
nie ma dobrego czasu na śmierć bliskich
więc skądże u mnie ta siła
że na wieść o śmierci Mamy Babci Heli
napisałem chwała i dziękczynienie
teraz i w godzinę śmierci naszej amen
kto się nie wyszkoli w sztuce dziękczynienia…
w sztuce większej niż matematyka
nigdy nie będzie gotowy
na wszystkie kombinacje życiowe
gdyby nie było to ważne bym nie pisał
(piątek, 7 stycznia 2022, g. 13.04)
***
znaczenie didaskaliów
smaczna pomarańcza
dobra kawa
piękna lampka w łazience
z kryształu soli na drewnianym blacie
tyle dobra piękna i prawdy dokoła
didaskalia poprawiają samopoczucie
które jak wiadomo jest ważne
niezwykle ważne dla prawdy
jak utrwalacz dla starej fotografii
jest technologicznie niezbędny
prawdy i sensu nie dadzą oddzielnie
muszę coś przeżyć więcej wcześniej
przemyśleć zrozumieć przyjąć za swoje
najlepiej całą drogę-prawdę-życie
jak dary na kazdym etapie świadomości
niedoceniane samopoczucie
niedoceniane didaskalia
choć kto nad życiem i teatrem myśli
zna anegdotę samolotową z papieżem
jak się ojciec święty czuje - SOBĄ
(czwartek, 6 stycznia 2022, g. 19.41)
***
moja biografia piszącego
/z jedności w jedność przechodzimy jakąś/każdy zaczyna kiedyś jakoś
coś pcha (od wewnątrz)
co samo w sobie jest ciekawe
chciałem w klasie maturalnej
myślałem jestem za młody
nikt nie potraktuje poważnie
muszę poczekać z lat czterdzieści
choć młodością inteligentniejszy
starość doda powagi doświadczeń
potem mi wystarczyło czytanie
z Tomaszem Mannem w objęciu
cały byłem zdaniem i kropką
w 1978 wróciło
miałem nowe życiowe doświadczenia
to zachowało się
do księdza Twardowskiego poleciałem
przeczytał i spytał
bardziej filozof czy poeta we mnie
potem duch-papież-Taize-Solidarność
żywiołem dałem się porwać prowadzić
a stan wojenny zrobił katechetą
katechezy wersowane pisałem
życie powagi dodawało
po małżeństwo dzieci wójtowanie
doświadczaniem jest droga i życie
prawda rośnie w miarę studiowania
wszystko zmierza do pełni wykonało się
zasadę drogi-prawdy-życia zrozumiałem
zacząłem nią wiercić skały
chyba wszystkie mi się poddały
więc pozostało mi spisanie
tego co daje się wpada w moje sieci
nie oglądając się na ludzi i formy
(czwartek, 6 stycznia 2022, g. 16.23)
***
szkiełko i oko
/każde ja ma drogę prawdę życie/kto nie zna Mickiewicza
dzieciństwa anielskiego
młodości górnej bywa i durnej
i na wiek męski czasem klęski
łzy się czasem leją czyste rzęsiste
i na co to wszystko
warto sprawdzić myśleniem
coś jest bo coś było wcześniej
lepiej podziękować niż żałować
dziękczynienie to kamień filozoficzny
dawniej przeciwstawiali wiele sobie
szkiełko oko wierze i czuciu
dziś czucie mierzą fizjologicznie
wiarę metodą statystyczną
ja niczego nie odrzucam
nie odrzucam nie żeby dogmatycznie
ale fenomenologicznym poznaniem
które wszystkie dane bierze pod uwagę
i przemyśliwuje w pocie swego czoła
całość i jedność odnajdując
droga-prawda-życie osoby wszystkim
co można przeżyć na ziemi
kłopotem dla wielu zebranie bez schematu
bez uprzedzeń dogmatyczno-politycznych
tego co jest nam jakoś dane pokoleniami
(czwartek, 6 stycznia 2022, g. 14.19)
***
obywatelskość i kościelność
w fascynującym przedsięwzięciu
jakim jest ludzkie życie i poznanie
u starego mnie była przygoda życia
została przygoda poznania
tego nie uczą na katechezach
nie znają nie rozumieją za głupi
tylko głupi nie stawiają pytań
nie wszystko jest historyczne
tak samo w cesarstwie przed i po
bywa coś bardzo bardzo istotowe
sięga głębi człowieka-osoby
jak się czuję tu tam wszędzie
ja Józef K obywatel osoba myśląca
na mocy potencjału gatunku
którym wielu chciałoby rządzić
podmiotowo się czuję skąd i dokąd
wiem kim jestem znam samego siebie
od tego zaczyna się człowieczeństwo
nawet JPII powtórzył za Grekami
gdy obywatelskość zanegowana
coś się dzieje nie w dokumentach tylko
coś w nas znika umiera
czy jeszcze odżyje
sens jest sprawą logiczną
logiki całej drogi-prawdy-życia
musi zachować całość w jedności
przerwane oderwane nie czuje zanika
nie da się nakazać zwyczajną tradycją
musi odrodzić się nowe w Logosie
w sensie na nowo odrodzonym
spieszmy się człowiek szybko umiera
dziś tradycjo-klerykalni nie rozumieją
nie rozumieją wiary z rozumem naszej
chcą byśmy się podporządkowali
na przekór osobowej strukturze naszej
przywołują argumenty niebieskie
o darze eucharystii w posłuszeństwie
jakby człowiek nie był tym kim jest
z wolą czuciem rozumem i ciałem
przeczą stresowi pourazowemu
gwałconych pod znakiem krzyża
musisz i koniec kropka
człowieka praw natury kultury nie znają
gdzie dziś nie jesteś obywatelem
mogą cię zepchnąć z góry wysokiej
ani poczują ani uświadomią ani zmęczą
polecisz w piekło jak szmata nic niewarta
(czwartek, 6 stycznia 2022, g. 12.10)
***
rola samopoczucia
/duchowość to więcej niż neuroprzekaźniki/ nie jest taka drugoplanowa
mówi się to tylko samopoczucie
a ono niezbędne by prawdę utrwalać
na dzisiejszym przykładzie opiszę
zdarzenie zaczęły rozmowę zbawienia
czułem się rano jakbym go prowadził
ba jakbym dzisiaj zaczął
żyję 68 lat ochrzczony i nawet katecheta
dzisiaj tak od paru godzin trwam
choć nastroje samopoczuć się zmieniają
czułem czułem i napisałem
samo-poczucie prawd nie tworzy
gdyby jednak nie ono
nie napisałbym rano co napisałem
nie byłoby prawdy akurat takiej
jakiej doświadczyłem
ludzie mi piszą że ciekawie żyję
że ujawniam jak jest prawdziwie
a ja przecież niczego nie wymyśliłem
jesteśmy straszliwie zacofani jako naród
nie wymyśliłem i nigdy tego nie zrobię
umysł to tylko moje narzędzie nie źródło
źródłem myślenia jest droga-prawda-życie
mnie ciebie każdego szczerego rozmówcy
(środa, 5 stycznia 2022, g. 18.25)
***
dialog zbawienia
/telewizor nie jest synodalny/czuję się jakbym go prowadził
ba jakbym dzisiaj zaczął
choć żyję już 68 lat
ochrzczony i nawet katecheta
dzisiaj tak od paru godzin trwam
na skutek wymiany myśli i zdań
dzień wielki jest tą rozmową
przeniósł mnie do nieba
nie ma co zgadywać
wystarczy przeczytać jak leci
słowa mówią z i za autorów
swoje mogę oczywiście objaśniać
to jest rozmowa z wiecznością
jak z piramidami skądinąd
w kulturze
niczego nie zmyślam
„ciekawy problem poruszyłeś w wierszu
Kościołem jest lud boży
ale przywódcy tego ludu zbyt
często błądzą zamiast być przykładem
człowiek jest drogą Kościoła
a Jezus jest Jedyną Drogą zbawienia
dlatego Rzym upadnie już niedługo
jedno jest pewne...
człowiek nie udźwignął ciężaru
jaki niesie wiara
i bezwarunkowe oddanie się Panu
wg jego przykazań...
bardzo smutny skłaniający do głębokiej
refleksji wiersz...
nasza rzeczywistość odsłoniła prawdę
która przeczy wszystkiemu
w co wierzyliśmy...
poruszające...”
moje odpowiedzi dołączę
czyli komentarze do komentarzy
idę za Soborem i JPII
sam bym pewnie nie wymyślił
a na pewno nie miałbym odwagi tak pisać
większej oferty niż od Jezusa nie dostałem
Rzym jako dwór-trąd papiestwa upaść musi
skoro mówią już o tym papieże kwestia czasu
koniec dworu feudalnej drogi Kościoła
CZŁOWIEK z wiarą i rozumem kontempluje prawdę
nasza rzeczywistość daje się nam odsłania
objawia na miarę pracy w pocie swego czoła
Cyprian Norwid rozpoczął z nami 201 rok życia
wiarę nazwę stanem umysłu człowieka myślącego
który przyjmuje to
co mu rzeczywistość daje od urodzenia
przez wychowanie i kulturę w tym świecie
wołam o pierwszeństwo fenomenologii
nad metafizyką klasyczną z odmianami
najpierw trzeba być sobą poznać samego siebie
by przeżyć tę fascynującą przygodę
tudzież przedsięwzięcie
o czym mówił papież
rozmową zbawienia są takie rozmowy
zabija postawa przemilczania
które równam do aborcji
nie rozrywania płodu ale rzeczywistości
słowo staje się dialogiem
gdy jest z kimś dzielone
w słowie logos miłość być może
my być mozemy ono-on mieszkać między nami
takie rozmowy są cudem nie normalnością
w świecie obojętnym na sprawy duchowe
także z nazwy synodalnym Kościele
Boże dziękuję Ci że dożyłem
(środa, 5 stycznia 2022, g. 14.42)
***
ze Sławkiem w telewizji
/mieliśmy szczęście poznaliśmy Kościół/słuchałem Cię w telewizji
w rozmowie o Kościele
rozmówczynią była prof Grabowska
i oczywiście prowadzący Morozowski
Kościół nie wytrzymuje próby czasu
nasz Kościół w dzisiejszej kulturze
nam to oceniać nie bronić na siłę
jesteśmy naocznymi świadkami
zapamiętałem Twoją próbę obrony
mam wrażenie że na siłę
bo Kościół to nie obraz artysty
to rzecz realna duchowo-cielesna
pedofilia księży jest globalna
zło tzw ludzi Kościoła nie zna granic
znam na sobie poznaję w Kanadzie
nie ma przeczystych miejsc na ziemi
są zwykli w nas ludzie
człowiek jest drogą Kościoła
to arcydzieło w nas żyje
albo je plamimy szargamy
nie ma czego wypierać
realizm jest podstawą wiary i rozumu
poznających prawdę po kontemplację
ani cenzurować ani wypierać nie wolno
kawał drogi uszliśmy razem
jako ludzie jako kościół jako Polacy
tamto woła o adekwatne słowo także
żyje w nas azaliż umarło
czy serce w nas nie pałało wtedy
i pała dzisiaj w żyjących wspomnieniach
tym samym ogniem wiecznością kulturą
pozostańmy wierni jak wtedy idźmy
spytajmy młodych niech światu powiedzą
czy kiedyś uwierzą Czarnkom Jędraszewskim
czy Papież ich kiedyś usłyszy
i czy parafie staną się synodalne
z kim mam porozmawiać jak nie z Toba
mieliśmy wspólny kawałek ważnej drogi
Ty masz wykształcenie ja doświadczenie życiowe
już emeryta i dziadka
telewizor nie jest synodalny
nasza rozmowa powinna być publiczna
dla dobra Polski i Koscioła
prywatnie mozemy wypić kawę dośmiertnie
(poniedziałek, 3 stycznia 2022, g. 22.05)
***
radość modlitwy
/możemy przeżyć tę radość wszyscy oby/
kto doświadcza sam wie
przekonywać nie trzeba
choć każdy opis pożyteczny
z czego pytają niedoświadczeni
doświadczeni próbują opisać
bardziej niż dać świadectwo
świadectwo chcą dawać wierzący
opisać doświadczający głównie
coś co jest bo doznają
modlitwy nie mogą zawłaszczyć religie
nie mogą choć chciałyby kościoły
nie mogą choć chcieliby spowiednicy
radość jest dla wszystkich ludzi
tak chciał też i uczył Jezus
aby radość wasza nasza była pełna
Teresa z Avila a i wielka święta
ba ma jakby doktorat z Kościoła
w modlitwie bardzo odpoczywała
oby chciał każdy skorzystać
darmo w naturę osoby wpisane
wolny od uprzedzeń i schematów
(poniedziałek, 3 stycznia 2022, g. 13.36)
***
o modlitwie
/logiczny wymiar sensu życia/jest w życiu miliardów
była i będzie
takie rozmawianie
więc je opiszę
z samym sobą spytam
z tym co we mnie najgłębiej
tak też ale płynie w drugą stronę
geograficznie kosmicznie wyżej
da najwyższego ideału bytu
do najwyższego z możliwych dobra
do nieskończonej dobroci pragnień
do osoby nie matematyki
i cóż że niewidzialnej
ileż to rzeczy teraz nie widzę
nawet Himalajow
o słoniu wiem że jest w ZOO
rozmawiam bez skrępowania
bez barier narzuconych sobie
że niemodne niewłaściwe
według modnych materialistów
w tej rozmowie pozostanę dłużej
jest mi w niej z nią tak dobrze
wystarczy by się tak modlić
jeśli nawet modlitwą się ją nazwie
(poniedziałek, 3 stycznia 2022, g. 12.56)
***
porywający urok modlitwy
/dyskretny urok burżuazji już był/życzyłbym każdej każdemu
by w każdej chwili chcianej
mógł się otulić modlitwą
która jest stanem realnym
to jest takie dobre
uczucie chwila istnienia
nie wydumana
nie nakazana bo chciana
nie trzeba przede wszystkim wierzyć
trzeba chcieć
trzeba pragnąć czegoś najwięcej
trzeba prosić kto umie dziękować
prosić można o siebie
o wszystko
najlepiej o coś kogoś bliskiego
nie pożałujesz ani chwili
ten stan realny jest skarbem
możliwym w życiu człowieka
nie trzeba przede wszystkim wierzyć
chcieć głębiej bardziej być człowiekiem
być doświadczyć tego stanu ducha
nie wydumanego swego od urodzenia
wszystko tu od ciebie zależy
poproś podziękuj a zobaczysz
dobrze że dożyłem
człowiekiem urodzony 68 lat temu
abyście wiedzieli daję piszę świadectwo
tak jest chcę być bardzo adekwatny
tak jest to stan doświadczalny
bośmy ludzie realni cieleśni są
z potrzebą czucia kochania bycia
studiowałem a do z byście byli pewni
(niedziela, 2 stycznia 2022, g. 21.12)
***
Jezus i Czeżowski o sensie
/w żagle wiatr wieje/znalazłem nić łączącą
w rozważaniach o sensie życia
Jezusem się posługuję od dawna
Czeżowskim od wczoraj
Jezusa odczytałem dla siebie
że drogę prawdę życie powiązał
wskazał na siebie
jako ich wzorcową realizację
kto siebie rozumie (zrozumiał)
swoją całość i odnalazł jedność
o sens dłużej nie pyta
realizuje go do końca
każda chwila ma swoją adekwatność
w zgodzie z prawdą i całą kulturą
czytanie jej kontemplowanie
napełnia pokojem i pełnią
Czeżowski matematyk logik filozof etyk
przemyślał przeżył objawił sobą
adekwatność wymaga uczciwości
wszystkich tych dziedzin naraz
„definicja sensu życia powinna uwzględniać definicję sensu, obowiązującą w logice: coś ma sens tylko wtedy, gdy tworzy logiczną całość z kontekstem wypowiedzi. Innymi słowy, to ma sens, co jest logicznie połączone z czymś innym za pomocą relacji wnioskowania. To kryterium odnosi się również do życia ludzkiego...
nie ma sensu spekulatywne wyrażenie „życie w ogóle" („życie w sobie”), ponieważ tylko człowiek czyni je sensownym w miarę tego, jak zachowuje się i postępuje i dzięki temu przekształca ogólnikowe „życie w sobie” w konkretne „życie dla siebie”...
Mówimy, że jakieś zestawienie słów ma sens, gdy tworzy składną - dorzeczną całość, (…) powiadamy: „czyjeś życie ma sens”, to znaczy „życie tego człowieka tworzy spójną, racjonalną całość”. Życie ludzkie tworzy taką całość, gdy składa się z działań, które mają różne cele. Cele te są ułożone w taki sposób, że bliższe cele są środkiem do osiągnięcia dalszych celów…
Życie ma sens, gdy każdy jego etap jest zakończeniem wcześniejszego i przesłanką dla późniejszego. Te etapy mają wiązać się ze sobą za pomocą relacji spójności: konkluzja nie może przeczyć swojej przesłance. Oznacza to, że działania podejmowane na jednym etapie nie mogą być skierowane na przekór działaniom w następnym etapie. Życie w pełni sensowne charakteryzuje się ciągłością oraz koherencją działań człowieka…
Układanie życia w całość wymaga podporządkowania go jakiemuś góry ustalonemu celowi lub zadaniu oraz zorganizowania go tak, by krok po kroku można było realizować ten cel. Zorganizowanie sobie życia jest warunkiem koniecznym, ale niewystarczającym do tego, by czynić je sensownym. Kto wytycza sobie cel pełny i końcowy, wytycza cele cząstkowe i pośrednie od razu, albo po zamknięciu kolejnych etapów swojego życia. W ten sposób tworzy „mapę drogową” dla osiągnięcia finalnego celu życia. A zatem, koncepcja sensu życia, podana przez Czeżowskiego, ma charakter logocentryczny.
(…) nie ma sensu życie, na które składają się działania kierowane okazjonalnymi impulsami, niezwiązane z żadną jednoczącą myślą, czasem ze sobą niekompatybilne - żyjące z dnia na dzień pod wpływem natychmiastowych reakcji na okoliczności zewnętrzne. Nie ma sensu życie dziwaka, który wszystkie swoje wysiłki kieruje na zaspokojenie manii zbierania bezwartościowych rzeczy lub życia wypełnionego działaniem w kierunku niegodnych celów. Życie ma sens, jeśli zostało zaaranżowane w taki sposób, że tworzy całość, która racjonalnie dąży do osiągnięcia najlepszych celów z tych, jakie jesteśmy w stanie osiągnąć w danych warunkach. Aby nadać życiu sens w powyższym sensie, trzeba najpierw umieć odróżnić to, co jest naprawdę dobre, od tego, co tylko pozornie dobre, a co lepsze i gorsze, a po drugie - czynić wysiłek, aby wytrwale realizować wybrane cele." (z: W.Sztumski,
Cztery wymiary sensu życia)
(niedziela, 2 stycznia 2022, g. 12.20)
***
wzorzec onto-fenomeno-logiczny
/czym sens mierzyć w życiu/tym wzorcem mierzę nasze sprawy
te ze Strachówki Polski i Kościoła
dostałem go w podarunku z nieba
od Opatrzności dokładniej mówiąc
o tym nie uczą w szkołach i katechezach
nie opowiedzą kazaniami rekolekcji
zupełnie nieznane jest materialistom
trzeba (można) dostać do użycia
żeby się zorientować co się dostało
musi trochę czasu minąć spraw wydarzyć
ja dopiero od lat kilku
wiem rozumiem stosuję
jest nim droga-prawda-życie
o ile czują całość i zachowały jedność
jeśli sens nam tłumaczą objaśniają
ba objawiły i nadal objawiają
(sobota, 1 stycznia 2022, g. 20.49)
***
HiT w Strachówce
/stąd na Sąd Ostateczny/proboszcz wyniósł wolność
Wota za Wolnośc z kościoła
Wota Wdziecznosci pokolenia
Solidarności Godności Polskości
teraz w MEN Czarnek minister rządzi
wprowadził nowy przedmiot
wota wdziecznosci za PiS
za piss-partię jedynie znów słuszną
spróbujcie to skumać
albo rozkminić
może dojść do większych idiotyzmow
gdy wiara jest bez rozumu
nie zrozumieją ich wyborcy nigdy
to przeba przeżyć doświadczyć
całą drogą-prawdą-życiem
i stanąć z tym przed Bogiem
(sobota, 1 stycznia 2022, g. 19.19)
***
negacjoniści
/niewiara i nierozum/może zjawisko nienowe
nagłośnione przez Auschwitz
które negowało człowieka
człowieczeństwo gatunku
a potem że tak tam było
ciągle są będą ludzie
przeczący rzeczywistości
dla sobie znanych powodów
ale nie dla rozumu gatunku
w przód w tył dance
osiągnięcia gatunkowe wielkie
masy ludowe idą jednak w poprzek
Kościół nimi zachwycony
i władza populistów dziś modnych
w Ameryce wyszli na ulicy
atakują Capitol
nie wierzą w przegraną Trumpa
w Anglii nie uwierzyli w Europę
bo w Camerona Johnsona i Farage'a
nie wierzą miliony w COVID
wolą umrzeć
niż wierzyć w naukę szczepionek
Morawiecki wierzy tylko w kłamstwa
prezes Kaczyński tylko sobie
szykują nam jakieś bezeceństwa
nie liczą się dla nich ofiary
nawet ukradną nam miliardy
w Strachówce negują Solidarność
odrzucają dialog o historii
o zgrozo z pomocą księdza
wygonili pamięć i tożsamość
wierzą nie wierzą ani rozumieją
algorytmy ich już policzyły kosmicznie
przyszłość człowieka zależy od kultury
(sobota, 1 stycznia 2022, g. 12.48)
***
Kaczyński zdrajca
/PEGASUS i obce służby/kto pod kim dołki kopie
ten sam w nie wpada
musiał Kaczyński pułapką alogiczności
nieadekwatność jest grzechem bagnem
myślenie podporządkował władzy
jej zdobyciu i utrzymywaniu
tak gwałci się rozum i kulturę
ideologią antysynodalno-nacjo-katolicką
w jego systemie władza jest bogiem
wszelkimi metodami (po kult jednostki)
PEGASUS wprowadził ich do piekła
sprzedają Polskę obcemu wywiadowi
z tego się już nie wychodzi
(wtorek, 28 grudnia 2021, g. 18.09)
***
przygnieceni religią
/współczesne systemy religijne/
wiem rozmawiam ponadpokoleniowo
z prawdą której doświadczam
całą swoją drogą-prawdą-życiem
tak jak jest i pozwala się znaleźć
w prapradziadkach dzieciach wnukach
jak być wolnym z religią lub i w
młodzi nie widzą takiej możliwości
trzeba się jej wyprzeć mówią
zrzucić z siebie jej brzemię
nie dziwię się ja stary
była i mnie brzemieniem w dzieciństwie
nie wiedziałem że można je zrzucić
szukałem także w niej usprawiedliwień
przed samym sobą
co strasznym jest absurdem
uwolnienie przyszło historią
zanegowaniem mnie przez nich
wyniósł proboszcz moje wota
Wota Wdzięczności za wolność z kościoła
oni tradycyjni klerykaliści tego nie rozumieją
nigdy nie zrozumieją pewnie wolnego człowieka
sami w te brzemię się wprzęgli
ich stanu posiadania i ducha strzeże władza
a trzeba tak niewiele
przeczytać ze zrozumieniem Sobór Wat II
globalnych ojców soborowych i jego papieży
poznać ich sposób rozumowania
który odtąd obowiązuje myślących w Kościele
choć do nas jakby nie dotarł jeszcze
wrócić usiąść u stóp Jezusa posłuchać
troszczysz się i niepokoisz o wiele
a potrzeba mało albo tylko jednego
czytać słuchać myśleć kontemplować
„ks. prof. Tomáš Halík w kilku zdaniach ujął doskonałą diagnozę religijności polskiego społeczeństwa: Dzisiaj mierzymy się z idolatrią – bałwochwalstwem. To ono właśnie – bałwochwalstwo – jest głównym wrogiem wiary. Nie ateizm. Dzisiaj niektóre względne wartości są absolutyzowane. Bałwochwalstwo to absolutyzacja wartości relatywnych. Bogiem staje się naród, partia, przywódca, kariera, pieniądz… [i cóż, że wtedy podobają się otoczeniu, dop mój jk]” (tutaj)
tego samego dnia
nasz ustrojowy episkopat napisał:
„na Sylwestra 2021 duchowni zobowiązali wiernychaby w zamian postu
pomodlili się w intencjach papieża Franciszka
oraz podjęli dowolne zadośćuczynienie
niektórzy zalecają złożenie jałmużny”
/tutaj/
ojej aż się złapałem za głowę
TAK PRAWO ZASTĘPUJE RELIGIĘ
(WIARĘ W OSOBOWEGO BOGA ŻYWEGO)
albo jeszcze gorzej
religia bez prawa stanowionego
przez jakieś gremia
w ogóle jest nie do pomyślenia
Polska w świecie współczesnym
pod dzisiejszą władzą też jest nie do pomyślenia
buduja na idolatrii – bałwochwalstwie
bałwochwalstwo to absolutyzacja wartości relatywnych
SĄ JEDNAK W KOŚCIELE LUDZIE MYŚLĄCY
ŁĄCZYCY WIARĘ Z ROZUMEM
DZIĘKI CZEMU MOGĄ POZNAWAĆ…
I KONTEMPLOWAC PRAWDĘ
odrzucić się godzi (należy)
ogromny system przygnieceń
nakazów zakazów prawa i tradycji
tak wielki że zasłania Boga
który jest lekkością bytu
(ani kamienieniem ani odważnikiem)
wystarczy wejść w siebie
lub odczytać głębiej kulturę
kulturę prawdy-dobra-piękna
osoby-drogi-prawdy-życia
tajemnicy która potrafi być darem
(wtorek, 28 grudnia 2021, g. 13.10)
***
rozpoczęta rozmowa
przy stole poobiednim
w dzień Bożego Narodzenia
po polsku czyli tzw drugi
choć kochamy umowności
chcieliśmy dotrzeć do sedna
dziękuję za sensu objawienie
taką i w takiej rozmowie
takim i w takim życiu
pokoleń
dziś dzieci i wnuków
z istotną rolą małżeństwa
sens się objawia wypełnia dopełnia
każdym zrozumianym wydarzeniem
za mój z wami dziękuję
niczego więcej nie pragnę
"Rozumienie rozumnego to rozumienie tego, co rozumne, co podlega zrozumieniu — filozofii w jej
konstytutywnym aspekcie, filozofii jako tego, co rozumne. Inaczej: filozofii jako samokonstytuowania się rozumności, z właściwym jej pragnieniem samowiedzy, czyli wiedzy o tym, co rozumne. W drugim
znaczeniu rozumienie rozumnego wyraża aspekt subiektywny, podkreśla rolę tego, kto rozumie, jego rozumienie jako akt [poznania i kontemplacji, czyli bycia współświątynia]" (Ag.Woszczyk, recenzja)
ja magister tylko katecheta mąż ojciec dziadek
dopiszę co poznałem drogą-prawdą-życiem
sens jest zawsze w nas i nam dzięki na świecie
zawsze gdy troszczymy się o innego i o coś
cyfrowym algorytmem go nie wykaże
w cyfrze nie odkryto dotąd czucia wiary i rozumu
(poniedziałek, 27 grudnia 2021, g. 9.26)
***
Olek Heli opowiedział
/Christmas story Annopol 2021/Bożonarodzeniową rozmowę mieliśmy
po obiedzie późnym
dla połowy przedodjazdowej
o wierze i o sensie
traconych bardziej niż znajdowanych
warto sprawdzić w historii filozofii
i kultury na ziemi
od początku homo w nas i z nami sapiens
gdybyś weszła do gabinetu dla ciebie
w twoim ulubionym kolorze
z ulubionym fotelem i oświetleniem
i meblami i narzędzi marką
z kwiatami ulubionymi w wazonie
i tak dalej szerzej głębiej wyżej
o sobie przy okazji miałem złe zdanie
a w tekstach za mało o tym piszę
nie załamią mnie dziś takie obrazy
nadejdzie niebo złotą chwilą
po dwóch godzinach ścieliłem łóżko
nagle przypominając sobie
co Ula mówi o legionowskiej grupie
powstałej w stanie wojennym przy parafii
że nie zapomni nigdy
skleiło mi się z Olka opowieścią
a potem o Madeju i (nie)wielu innych
z Bogiem Prostoty z pierwszego Kodnia
ponad wiarę niewiarę i grzechy
i z Rzeczpospolitą Norwidowską
w miłości Annopola Strachówki Polski Kościoła
tu Maria Królowa chciała być świętą
i ułożyło sie w sens jak w Olka opowieści
chciałbym by każdy Go i TO poznał
spotkał życiem czuciem myśleniem
bo najzwyczajniej JEST
tak jak lubimy
(niedziela, 26 grudnia 2021, g. 21.15)
***
władza kulturowa
Ogromne wojska, bitne generały,
Policje - tajne, widne i dwu-płciowe -
Przeciwko komuż tak się pojednały?
- Przeciwko kilku myślom... co nienowe! /Cyprian Norwid/
o czymś takim mówił abp Jędraszewski
choć profesor filozofii
na Pasterce 2021
w Roku Norwidowskim
dając do myślenia
o co mu chodzi
domyślam się
choć nie akceptuję jego myślenia
marksowskiej teorii struktury społecznej
największą władzę kultury mają oni
tradycji nie dusz-pasterze
dalecy od myślenia dialogu wspólnoty
dalej od Trzech Króli Mędrców Magów
i już tylko na ulicznych pochodach
sarmacko-katolicką tradycją silni
dziś także neopisowskich miesiącznic
neokatoliccy partyjno-ustrojowi
Broń Boże wiarą rozumem i prawdą
soborowych przemyśleń już nowych
władza to władza
ma moc i instrumenty
policję wojska bitnych generałów
walczy się z kulturą
nie kultura walczy
władza kultury to arcydzieła
może pusty talerz przy stole w Wigilię
nie drzwi zatrzaśnięte przed migrantami
dwaj bracia walczą o zmarzniętych
na granicy ogłoszeniem społecznym
jeden jest muzykiem rockowym
a drugi warszawskim biskupem
amerykańska europejska kanadyjska
inżynierowie i agencje kosmiczne w zgodzie
wysłały najdroższego satelitę w Kosmos
będzie mógł badać początki nasze
boi się chyba tego Jędraszewski
przyszłość zależy od kultury
mówił święty Polak papież
ale gdy zaczniemy się jej bać
czego chciałby nie tylko Jędraszewski
spadniemy z orbity ludzkości
(niedziela, 26 grudnia 2021, 14.29)
***
świątynia czucia i myślenia
/trudno przeczyć Duch Boży mieszka w was/czyż nie wiecie
że jesteście świątynią
lecz świątynia czym jest dzisiaj
przecież nie budowlą
z kamieni i złota
jak w wierszyku dla dzieci
kto zrozumie osobę i wspólnotę
osoba daje znaki
lub domyślamy się jej w człowieku
który nawet znaków nie daje
jak było na początku spytam
wiecznego człowieka
siedzącego
pod dębami w Mamre
może i w studni głębokiej
wrzuconego przez braci
zawistnych mu w tamtym czasie
świątynia była przywiązana do pala
biczowana koronowana cierniem
na krzyżu umierała nawet
ale nie zginęła
źli ludzie nie mogą jej skalać
dzisiaj się mówi w Polsce to samo
mówi się o tym co jest
co ludzie zawistni źli robią
święta Katarzyna pouczałą papieży
święty Franciszek ich prostował
święta Teresa jedna i druga
a święta Edyta przez einfühlung
bo człowiek jest drogą Kościoła
i przyszłość nasza zależy od kultury
(sobota, 25 grudnia 2021, g. 9.46)
***
trudne rozmowy rozumności
/nie o ale rozumności samych/mamy ją wpisaną w definicję gatunku
wydaje się łatwa do rozumienia
przecież dzięki niej jesteśmy
tymi kim jesteśmy od urodzenia
warto zastanowić się samemu
nim zajrzę zajrzymy do Wikipedii
skoro jestem tego przedstawicielem
powinienem zacząć od siebie
rozumność już potwierdziłem życiem
dałem sobie rade w szkole i na uniwersytecie
nie tylko powtarzaniem za innymi
ale i wybiłem się na niezależność
czy to już jest rozumność tytułowa
byłoby chyba za prosto
tytuł zapowiada trudności
największa jest że o tym nie rozmawiamy
tylko dialog rozumnych byłby dowodem
bez drugiego na cóż mi rozumność
sam dla siebie raczej jej nie rozwinę
no i nie mógłbym skorzystać z kultury
dlaczego rozumność stawiam jako problem
bo żyję jeszcze w Polsce Kaczyńskiego
gdzie nic normalne już być nie może
wszystko woli (politycznej) wodza poddane
cóż jednak wódz znaczy
w perspektywie niepolitycznej
ot na przykład historii filozofii
nic nul zero na drodze ludzkiej myśli
"Rozumienie rozumnego to rozumienie tego, co rozumne, co podlega zrozumieniu — filozofii w jej konstytutywnym aspekcie, filozofii jako tego, co rozumne. Inaczej: filozofii jako samokonstytuowania się rozumności, z właściwym jej pragnieniem samowiedzy, czyli wiedzy o tym, co rozumne
...
Współczesny dyskurs filozofii jest przyczyną, a zatem i ostatecznym celem podjętej tu pracy [...].
Tym, co chcemy poznać, by odnaleźć się we współczesnej rzeczywistości, są jej korzenie, zarówno w sensie historii zdarzeń, które do niej doprowadziły, jak i przede wszystkim — gdyż to jest dziedziną filozofii — możliwości jej pojmowania. Interesuje nas współczesność, a realizacją tego zainteresowania jest wskazanie jej początku [...] podważone zostaje naiwne w swej bezrefleksyjności pytanie, często zadawane, nawet — o zgrozo! — przez ludzi z dyplomami akademickimi: co mnie obchodzi, co ktoś myślał/powiedział? (w domyśle: co mnie to obchodzi, z punktu mojego myślenia), które swym krytykanckim (bo nie krytycznym) ostrzem wymierzone jest we wszelkie peregrynacje po odległych epokach refleksji... ujawniająca nowe pokłady interpretacyjne. Jaskóła ukazuje, jak bardzo owocna dla współczesnej samoidentyfikacji filozofii może być podróż w głąb, czyli do źródeł, ku odkryciu, że granice rozumienia mieszczą się zawsze w obrębie rozumu, nawet wówczas, gdy próbujemy mierzyć się z tym, co irracjonalne” (Agnieszka Woszczyk, Rozumienie rozumnego, Recenzja książki Janusza Jaskóły pt. Pierwsza filozofia, Stanowienie i odkrywanie rzeczywistości filozoficznej)
(środa, 23 grudnia 2021, g. 23.20)
***
Bóg i kamień
/czym coś jest i kim kto/
czy Bóg jest kamieniem
no nie jest
a wielu by chciało
by tak się zmaterializował
osoby też nie widać
żyje w formie człowieka
materii żywej biologicznej
osoba i ja są niewidzialne
ja jest w naturze-kulturze-dzięki
sama materia go nie stwarza
tylko jako element całości
dogadujemy się sylabami
dogadujemy się rozumiemy
pojęcia też całe niewidoczne
co nam nie przeszkadza wcale
przyszłość osób zależy od kultur
czy Bóg jest pojęciem
czy kamieniem
najważniejsze że jest
pomocny kochający dobry
człowiek człowiekowi człowiekiem
Bóg człowiekowi bogiem
fenomeno metafizyka kulturą
czyż nie od niej wszystko zależy
(czwartek, 23 grudnia 2021, g. 14.39)
***
gwałt narodu
/czy COVID to zmieni/Hitler chciał cały zlikwidować
Stalin całe chciał przesiedlać
podobnie Pol Pot intelektualista
Hutu z Tutsi też wiedzą jak to robić
czyżby w każdym narodzie są tacy
a my co teraz przeżywamy BN'21
stworzyli już świat równoległy
w Kraju nad Wisłą
swoich pojęć ustroju notacji
tu konstytucja konstytucjonalizm
niewiele znaczą czyli praworządność
tu wiara z rozumem nie mają wstępu
bo tylko intelekt gwałcą uważają
tak samo twierdzą biskupi księża
toż na religijnej mentalności budują
premier certyfikowany kłamca
prezes sednem kultu jednostki
on stwarza prawa i sprawiedliwość
mnie słuchajcie mówi ustrojowo
mówi z posmoleńskiego krzyża
a nieważcie się mi sprzeciwiać
(czwartek, 23 grudnia 2021, g. 12.04)
***
znaczenie prawa
/dla nowych pokoleń w Polsce piszę/wóz przed koniem
czy może odwrotnie zwyczajniej
pytam czytając wyroki TSUE i ETPCz
nasi politycy stawiają podobne pytania
wszystko wzięło się z kultury
na początku jest słowo i logos
od nich przyszłość człowieka zależy
wiedział to i mówił Papież Polak
prawa człowieka nie mają charakteru narodowego
ale jak najbardziej uniwersalny
dotyczą każdej i każdego z gatunku homo sapiens
nic tu rasa religia narodowość nie zmienią
prawa człowieka są osiągnięciem kultury
myślącego człowieka nad sobą światem Bogiem
w aspektach istotowych i konstytutywnych
o czym także mówił święty Papież Polak
tylko ten sędzia jest niezależny (może)
w perspektywie karier poza układami żyje
wybrany wręcz cybernetycznie w systemie
zależny tylko od rozumności w kulturze
w Polsce Kaczyńskiego nie zrozumieją
on stan świadomości wykorzystuje
po PRL w katolicyzmie klerykalnym
Kościół tego ludowi wytłumaczyć nie chce
(środa, 22 grudnia 2021, g. 11.47)
***
rozmowa z Bogiem
/na początku było Słowo-Logos-Dobroci-i-znaczeń i samoświadomości/mógł Norwid
mógł spierać się Mickiewicz
mogli wielcy święci
może zwykły Kapaon
przyszło mi do głowy
w wirtualnej rozmowie rodzinnej
z siostrami dziećmi wnukami
ale przecież nie tylko
czas Bożego Narodzenia nie ma znaczenia
chyba choć obok mnie stoi choinka
i zewsząd płyną dobre życzenia
czas stwarza okoliczności (tylko)
JEST jesteś największym dobrem
jakie poznajemy kulturą
człowieka ludzkości na Ziemi
planecie naszej w Kosmosie
taki w ogóle jesteś
dla wszystkich systemów religii
różnice przychodzą w istocie i szczególe
nasz różnie się objawiał w dziejach
młoda jest Biblia
człowiek myślący dużo starszy
ale zbyt wiele wielu nas nie było
w tamtych latach
biblijni ludzie i bohaterowie żyli
doświadczali przypadków życiowych
spotkali poznali opiekuńczego ducha
w swoich przypadkach wojen i pokojów
ważne że doświadczali i o tym mówili
że coś ktoś im pomaga we wszystkim
w złych i dobrych zdarzeń czasie
na ile kto przeżywa i rozumie
historia dała Cesarstwo Rzymskie
z jego podbojami i wielką kulturą
wtedy za Cezara Augusta narodził się Jezus
nasz brat przyjaciel i Bóg dla miliardów
z Nim rozmawiam najzwyczajniej
wszak poznał nasze warunki
życia kultury i kultu
oddychał jadł chodził po Ziemi
On mi się wpisał w mantrę
Chrystus pokój dobro Bóg miłość
co bym nie robił On większy
nie ja Ty Bóg miłość znaczeń i celów
(środa, 22 grudnia, g. 10.27)
***
znikająca perspektywa
/nie dla prawdy wiary i rozumu/
zniknęła perspektywa końca
związana z perspektywą sensu
czyli z perspektywą prawdy
poznawanej i kontemplowanej
wraz z odpowiedzialnością
widzę to na wielu polach
związków międzyludzkich
od dwóch osób po politykę
dominuje mechanizm powierzchni
bez wglądu do głębi
to dzieje się w naszych czasach
mam doświadczenie pokoleniowe
nie mogę nie wspomnieć marksizmu
wszystko sprowadził do materii
która ma mechanizmy nie ducha
jednowymiarowi eksperci
wszystko wytłumaczą w mediach
seriale paradokumenty utrwalą
hulaj dusza diabła nie ma
trzeba już wykreślić z kultury
nie ma szukania istoty rzeczy
istoty i konstytutywności
aspektów rzeczywistości całej
człowieka świata Boga
powierzchnia medialności rządzi
istota rzeczy to i zasady
znikają jak drzewa z planety
nawet Kaczyński uległ modzie
nie on my dla istoty Konstytucji
Konstytucja jest tym co on chce
(poniedziałek, 20 grudnia 2021, g. 11.13)
***
żyć w sanktuarium (MBA)
/od 3 lipca 1910 tutaj/
jak to jest
nikt chyba jeszcze nie opisał
więc spróbuję bo wiem
wszak sam to przeżywam
tego (raczej) nie widać
można poznać jak każdą prawdę
sercem wiarą rozumem czuciem
przyszłość człowieka zależy od kultury
to nie jest mieszkanie
i nie tylko adres meldunkowy
cała droga-prawda-życie w jednosci
innym być nie może życie w sanktuarium
nie wiem czy potrzebna jest ziemia
prócz dachu nad głowę
ja doświadczam z ziemią-ogrodem
jeśli ktoś nie niech opowie
za mną i wokół jest wiele
czasu przestrzeni znaczeń
miejsca i ludzie jak pisał wuj profesor
jeżdżąc po podobnych w Polsce
jest mi dobrze w każdej chwili
znam tu wagę i piękno egzystencji
w dziejach kulturze Wszechświecie
ze świadectwem przodków
jest spełnieniem ideałów
nie tylko marzeń młodej dziewczyny
użyła takiego właśnie słowa
wymieniła moja babcię ojca ciotki
nie tylko lokalizacja i budynek
spełniły ideał Marii Królowej
sprowadziła wtedy statuę Maryji
według wzoru Wniebowziętej Murillo
nie o piękno figury też chodzi
choć brat rzeźbiarz dobrze doradził
Maria całe życie chciała być świętą
żyć pracą miłością modlitwą
tu się nie żyje tylko materii biomasą
bo pełnią życia sensu prawdy kultury
żyję i ja mądrością za życia możliwą
jak sens znajdują gdzie indziej nie wiem
tego co piszę jestem pewien
spotkałem dotknąłem świętości bo jest
w osobach najpierw może i w miejscach
kontemplując prawdę stajemy się współświatynią
(niedziela, 19 grudnia 2021, g. 12.07)
***
świat ewangelii w nas
/z najweselszym żalem dziedziczymy/jest
zamieszkał
w kulturze w języku w nas
w mojej rzeczywistości
danej wiarą rozumem prawdą
w fenomenologii mojej
moje horyzonty są w niej
ona moim horyzontem
po Zenit Wszechdoskonałości
brana tęczą zachwytu
optymizmem metafizycznym
nadzieją która nie zna śmierci
miłością z pokolenia na pokolenie
na wszystko promieniuje
nie ciemnością
światłem
veritatis splendor
wystarczyło trochę poznać i przeżyć
pomyśleć trochę więcej
całą osobową drogą-prawdą-życiem
kto mówi nie wierzę w nic
w żadnego Boga i Dobrą Nowinę o Nim
nie wie co czyni
powtarza zasłyszane slogany
slogany antyewangelii
bez wgryzienia rozumem
bez dłuższej medytacji
która sięga siódmego nieba
stajemy się wręcz współświatynią
z Tym którego tak poznajemy
poznając możemy kontemplować
staję się tym co tak poznałem
Dobrą Nowiną ewangelii
dla świata całego
wszystkich pokoleń czasoprzestrzeni
tylko głupi neguje to co jest
biedny głupi niedojrzały myśleniem
wysiłkiem pracy w pocie swego czoła
rozumem materialnie ograniczonym
choć on daje możliwości większe
nawet nie wie kim jest sam
jakie jest jej jego godność-przeznaczenie
tajemnicą i darem istnienia osoby
w kulturze Kosmosie Wszechświecie
(sobota, 18 grudnia 2021, g. 18.07)
***
próba wmyślenia
/ja solidarnościowiec mąż ojciec dziadek katecheta świadek/słuchajcie wiem co mówię
oni (lud wyborczy) nie rozumieją tego
o praworządności mówił
prezes do episkopatu zakładam
może zawsze im to mówi z uporem
z pewnością do Komitetu Honorowego 2014
kodem kulturowym się porozumiewają
na ignorancji ludu jadą (kato-nacjo-tradsów)
sobie tak wyobrażam samoświadomie
całą drogą-prawdą-życiem wrosłem
jestem z tego samego pokolenia
co prezes i większość biskupów
oni nie rozumieją praworządności
nie znają konstytucjonalności (ani Soboru)
bo skadże by mieli prezes się śmieje
były wymazane z historii i kultury
w słusznie minionym ustroju
my partia Kościół jeszcze na tym skorzystamy
wmówimy im że prawo i sprawiedliwość to my
że jesteśmy najlepszą zmianą po złu ruin
za ich życia pokomunistycznego
bo oni tylko tyle zrozumieją
tylko o jedno bracia biskupi zaklinam
prośba to powiedziane za mało
nie wolno nas ani jednym słowem karcić
żadnej krytyki z waszej strony nie zniosę
jeśli nawet nam coś nie wyjdzie
jeśli zdarzy się kłamstewko jakie
może nawet przestępczość wzrośnie
wśród naszych działaczy
wy macie odwracać oczy
jakbyście nic nie wiedzieli nie słyszeli
mówcie tylko dobra ta dobra zmiana
przypomina jako żywo Zbawiciela
mógłbym potwierdzić lub zaprzeczyć
gdyby on lub ktoś z nich chciał rozmawiać
przemilczanie jest antychrześcijańskie
ale oni o tym nie wiedzą
wczuć się w drugiego człowieka
ba wczuć w naród i jego świadomość
pamięć tożsamość współdzielić
to takie fenomenologiczne aż święte
(sobota, 18 grudnia 2021, g. 11.43)
***
Babinetz
/żony dzieci rodziny znajomi/nietypowe nazwisko piękne
niepolskie jako i moje
ale nie o to mi dziś idzie
co o ich nieszczęsne rodziny
stał się pan znany
wymieniają chyba wszystkie media
przewodniczącego komisji kultury
PiS-kultury w PiS-Sejmie
dzisiaj zrobił pan przedstawienie
skandal na kraj Europę i świat cały
zwołując komisję extraordynaryjnie
niektórzy dowiedzieli się w 35 minut
wie pan i rozumie nielegalność
łamanie regulaminu sejmowego
ale przecież nie pan decyduje
o wszystkim decyduje prezes (partia)
i to jak kwintesencja tego ustroju
pseudokatolickiego bez moralności
ustrój pozbawia godności maszynowo
siłą bezduszną swojej istoty
w nim nic nie może być sobą
nic adekwatnie dziać się nie może
wszystkim we wszystkim jest prezes
nie kompetencje i sztuka zarządzania
gdy ktoś czymś się wyradza nad innych
w partyjnym wszechświecie władzy
staje się kultu przedmiotem
taki dzisiaj w Polsce nieporządek mamy
wszystko możecie sobie przegłosować
tu teraz w swoim ustroju kadencji
nie przegłosujecie prawdy i sumienia
pamięć tożsamość się kiedyś wyświetli
a że nie mamy pasterzy
bo musieliby sami czuć się wolni
niekrępowani układami zależności
jesteśmy oddani diabłu w jasyr
żal pana rodziny wstyd zostanie
widok uciekającego po schodach
człowieka który godność zaprzedał
prezesowi i partii
prezes i partia was przehandlują
wola polityczna i kult jednostki
maja was za nic w rachunku
stary kawaler widzi tylko wizje
(piątek, 17 grudnia 2021, g. 23.16)
***
PiS-KEP-fałsz ustrojowy
/na przykładzie Lex-TVN/
ja katecheta to ogłaszam
od ponad sześciu lat
nikt nie zaprzeczył
przemilczeć nie wystarczy
wierzę w celowość życia osób
bo prawda jest poznawalna
można poznać kontemplować
chyba że się nie chce (neguje)
jakbym osiągnąłem pełnię
by spisać jako testament
widzę ciemność pół-czesnych
sióstr braci obywateli
nie chcą ze mną rozmawiać
wierzą kaznodziejom i partii
o prawdzie nie chcą dyskusji
o swojej własnej godności
to się nazywa katolicyzm ludowy
wszczepiony w nas z mocą czipa
kto by tam uwierzył sobie
wierze rozumowi prawdy kultury
gdybyśmy mieli pasterzy
prawdy biblijno-soborowej
w synodalność byśmy rozkwitli
jeszcze przed zaproszeniem papieża
w czym istota fałszu tytułowego
oto pytanie godne Hamletów
rząd PiS partii zadbał o coś jeszcze
Rzecz o Wolności Słowa ożywił
nie podejmie tematu episkopat
wolą projektować jasełka
wierni partii prezesowi z Żoliborza
z litery a może i ducha (wyznawcy)
(piątek, 17 grudnia 2021, g. 21.20)
***
pogrzebali Polskę
/zdegradowali nas degeneraci kulturowi/
pamiętam czas chwały
przeżywam goryczy (klęski)
Polska papieża i Solidarności
dziś ma gębę Kaczyńskich
tamta chwała przyszła dwutorowo
przez jednostkę i naród
Wojtyłę intelektualistę
i naród który zwyciężył komunizm
szło to na chwałę nas wszystkich
Polska na ustach świata
zadziwiła odebrała Noble
dziś tamta jest zdradzana
przez pseudokatolicyzm polityczny
rozgrzany przez dziadka prezesa
partyjniaka Kaczyńskiego
zdrajcy rozumu i kultury człowieka
świat przejrzy na oczy
co jest z tą naszą(?) Polską
że to tylko część była nie naród
i tego już się nie odwróci
(piątek, 17 grudnia 2021, g. 18.30)
***
kulturowi barbarzyńcy
/Spalcie to i rozsypcie popiół/
ostatnio w Komisji Europejskiej
chcieli znieść Boże Narodzenie
w języku
ale w konsekwencji potem
budynków architektury sakralnej
arcydzieł w muzeach
z nazw miejscowości placów ulic
o biedni rycerze ciemności w nich
walczą z Bogiem w kulturze
bo nie mogą na niebie w Kosmosie
nie mogą w ludzkiej rzeczywistości
już nie są zdolni do poznania rzeczy
jakimi są w naturze i kulturze
podobnie nie rozumieją małżeństwa
czyli rodziny dłuższej niż na chwilę
płci wojnę wypowiedzieli
sami nie wiedzą kim są
ani skąd i dokąd idą
nie chcą wartości absolutnych
wszystko sobie podporządkować
katami się stali dla wszystkiego co większe
(czwartek, 16 grudnia 2021, g. 18.54)
***
dominanty nieprawości od 2006
/gwałt rozumu i kultury zalegalizowany/widzę (są) dwie
w pseudokatolickiej PiS-KEP-Polsce
ześrodkowane w osobie Prezesa
partii znów jedynie słusznej
pierwsza to sojusz tronu i ołtarza
jakby się nie wypierali
instrumentalne traktowanie religii
znaczy religijności Polek i Polaków
mentalność to przeogromna siła
w nas cóż dopiero w społeczeństwie
ukształtowana systemami wiekami
ludową tradycją rządzi i dzisiaj
drugą nierozumność w kulturze
powszechna wśród nas ustrojowo
najpierw zakazana w PRL gwałtem
dzisiaj jeszcze długo niewykształconej
sednem sporów rozgrywanych teraz
jest stan i pojęcie praworządności
jak mogą rozumieć popeerelni
wierzący w każdy słowo kaznodziei
trójpodział władz
to abstrakcja filozoficzno-kulturowa
PRL miał jednopartyjną władzę
nad wszystkim także rozumem
rzecz tak prosta jak cybernetyka
można stworzyć algorytmy
które pokażą co gdzie kiedy i jak
wpływa na siebie lub jest niezależne
czym dla prezesa jest praworządność
ba czym konstytucyjność
pokazał przyjmując premierostwo
gdy brat bliźniak był prezydentem
tylko najbardziej zakłamani tak robią
pomyślcie o innych rodzinach u władzy
nie było Kwaśniewskich Wałęsów
nikt przyzwoity moralny tak nie zrobi
łajdactwo może się szerzyć bez granic
gdy nie ma pasterzy moralności
dlatego to co dzisiaj mamy
zwę pseudokatolicyzmem politycznym
wróćcie pamięcią lat osiem
gdy prezes tworzył komitet honorowy
marszu wolności solidarności niepodległości
z pięciu sześciu chciał biskupów
wtedy nie wyszło Watykan zabronił
ale cóż im rozum i kultura
Watykan ukarał już ich z dziesięciu
i brat z bratem się pokłócił
któżby słuchał emeryta katechety
przemilczy się paszkwile roześle
Wota Wdzięczności za Wolność wyniesie
za wiarę z rozumem w zgodzie z kościoła
(czwartek, 16 grudnia 2021, g. 16.07)
***
historia w nas (Wota Wdzięczności)
/w wigilię św Łazarza/
stary wymachuje flagą Solidarności
krzycząc sylaby rytmicznie
w szkolnym teatrze RzN
tak jak się krzyczało wtedy
RzN to Rzeczpospolita Norwidowska
wykrzyczeć chcieliśmy wtedy
milicji wojsku władzy państwa PRL
pragnienie wolności w nas
najgłębsze pragnienia
godności i prawa do prawdy
to wszystko wyniósł proboszcz z kościoła
Wota Polskości Wdzięczności
wota wiary i rozumu
musimy mu wybaczyć
bo nie wie co czyni
(czwartek, 16 grudnia 2021, g. 10.44)
***
życie prawdą
/doznawać poznawać kontemplować/
a to ci pytanie
inne niż paprykarza
do premiera jak żyć
każdy ma furtke do radości
mieć w każdym razie warto
moją kontemplowanie prawd
żyć prawdą
jest naszą istotą gatunkową
skorośmy homo sapiens
myślenie jest prawdą napędzane
bodźców zmysłowych i kultury
ach cóż to jest za rozkosz może być
w Kosmosie tu teraz i w Kosciele
odpoznawać prawdę czasu i przestrzeni
wielu mówi uważa że to rojenie
ci co roją sami siebie nie znają
bardzo i przeważnie
tak prawdy poznać się nie da
(środa, 15 grudnia 2021, g. 14.47)
jakby komfort jakiś
zapanował we mnie
po trzech w jednym
wydarzeniu w szkole RzN
mówi się spełnienie
wykonało się dokonało
coś historycznie wyznaczone
po 200 i 40 latach
w Roku Norwidowskim
czterdziestolecie Solidarnosci
i podłego stanu wojennego
przeciwko pragnieniom wolności
moja radość ba i aż komfort
jest stanem wewnętrznym
nie politycznym ni samorządowym
po prostu ludzko-polskim
we wspólnocie lokalnej przeżytym
Polsce przeżytej tęczą zachwytu
Polsce w wierze rozumie kulturze
w moim naszym tu i teraz
dlaczego dziękuję
w przeddzień smutnej rocznicy
w wigilię wigilii Bożego Narodzenia
kto nie przeżył nie wie
gdyby nie kultura cóżby z nas było
wtedy dzisiaj i zawsze
Norwid wyszedł na spotkanie
by zrozumieć (lepiej) siebie
by w ogóle rozumieć Ojczyznę
której bez nas być nie może
nie może być bez kultury
żetonem w rękach polityków
nie było w szkole polityków
byli świadkowie historii
nie było radnych sołtysów i księży
oni tego i nas nie rozumieją
dziękuję bo słyszę czuję przeżywam
sobą świadomym podmiotem
drogą i prawdą i życiem
wzorem Jezusa z Nazaretu
na próżno wyniósł proboszcz wota
wdzięczności za wolność z kościoła
a radni i wójt z sal i życia gminy
na próżno
sami skazują się na niepamięć historii
kultura pamięta
spisuje czyny i rozmowy
nie tylko poeci
zaczynając pisać nie wiem gdzie dojdę
gdzie logos spraw słów kultury powiedzie
że zaczynając dziękować całym sobą
aż po dziękczynienie i eucharystię
nie ja to śnię co śnię
Ludzkości pół na globie współśni ze mną
dopomaga mnie i cicho i głęboko
i uroczyście i ciemno jak wszechoko (Norwid)
nie ja faktom nadaję znaczenia
które tu opisuję
człowiek jest drogą Kościoła
przyszłość człowieka zalezy od kultury
przemilczający i nieobecni tu teraz
sami skazują się na niepamięć historii
nie ma w nich pytania o tożsamość
zostaną tylko dekoracją czasu i miejsca
(niedziela, 12 grudnia 2021, g. 11.27)
***
co dzisiaj jest we mnie
co mówi
po 10 grudnia
potrójnym wydarzeniu w szkole
to nie to co ja napiszę
ale co usłyszę odczytam zrozumiem
całym sobą Józefem K
68 letnią drogą-prawdą-życiem
Rok Norwidowski zakończyliśmy
wystawą dzieł dwudziestolecia
naszego stowarzyszenia RzN
40 lat po Solidarności i stanie wojennym
co jest dziś we mnie
spełnienie
było trzech starostów i koncert Matczuka
i piękne przedstawienie uczniów
byli w nas świadkowie (nie politycy)
historii naszych czasów
od Solidarności po samorządność
a właściwie po kulturę współczesności
radnych z gminy nie było ani sołtysów
prócz nauczyciela organizatora Sebastiana
każdy ma jakieś powody lub wymówki
ale nie wszyscy razem
nie było księdza proboszcza i dziekana
powiedzą że mają rekolekcje
pamięć i tożsamość nie dla nich
posługują na innym polu (mówią)
nie piszę artykułu ani relacji z
piszę to co jest we mnie
drogą i prawdą i życiem
przyjąć zrozumieć objawić
ten sam tego samego ducha
który mnie prowadził i prowadzi
zamieszkał świadomie 16.10.1978
kto nie chce niech nie wierzy
nie jestem redaktorem słów
jestem świadkiem tego co jest bo było
naocznym historycznych wypadków
w których udział wziąłem świadomie
piszę czym żyję
wsłuchuję się w niego i obserwuję
można poznawać tęczą zachwytu
Zenit Wszechdoskonałości w nas
(sobota, 11 grudnia 2021, g. 9.16)
***
odwaga
/cnota kardynalna w chrześcijaństwie/
i w Polsce Ojczyźnie mojej
zawsze będą odważni ludzie
jest taka możliwość w genach
jak się w kim rozwinie nie wiem
może najtrudniejsza jest myślenia
w dialogicznej postawie kultury
i dzielenia się z całym światem
po cóż mamy Internet
(czwartek, 9 grudnia 2021, g. 20.07)
***
10 grudnia 2021 w Strachówce
/kto czyta historię i kulturę jaką/
będzie coś przypomniane
coś będzie uhonorowane
ale co
przybędą za gwiazdą przybysze
gwiazdą zaproszeń plakatów
czy dar uważności przyniosą
co wspólnie przeżyjemy
czy każdy oddzielnie
złączeni tylko czasem i salą
na plakacie 2 fakty wspomniane
stan wojenny z 13 grudnia 1991
i koniec Norwidowskiego Roku
dla mnie co niewspomniane najważniejsze
w hierarchii przeżyć dogłębnie osobistych
40 rocznica założenia Solidarności NSZZ RI
nim powstała Rzeczpospolita Norwidowska
była Solidarność
wolność godność pamięć tożsamość rodzi
co przeżyjemy wspólnie co oddzielnie
na sali teatralnej w szkole
z projektów niepodległości myślenia
każdy fakt i wydarzenie ma historię
swoje przed w trakcie i potem
czy coś nami zatrzęsie nie wiem
stworzyliśmy kulturę przemilczania
niechęć lęk otwarcia przed innymi
za mojego życia pewnie się nie zmieni
(czwartek, 9 grudnia 2021, g. 16.08)
***
zatrzęsienie
słowo jak słowo
mają swoje źródła
zatrzęsło się moje krzesło
gdy siedząc przed komputerem
rozważam starą historię
w domu z 1909 roku
wokół dęby o ponad wiek starsze
dzisiejsze trzęsienie jest wtórne
wobec tego co kiedyś się wydarzyło
największe z pewnością w młodości
16 października 1978
a potem 3 Maja 1981 od rana
potem było Taize i Solidarność
stan wojenny i jego katecheza
w rezultacie dar małżeństwa
rodzicielstwo samorządność Polski
katecheza w szkole
dziś błogosławieństwo dziad(k)owania
idą nowe pokolenia
kto ma świadomość jaką
kto aż tożsamość konstytucyjną
każdy fakt i wydarzenie ma historię
swoje przed w trakcie i potem
(czwartek, 9 grudnia 2021, g.
***
mój stres pourazowy 2021
/miłość Annopola Strachówki Polski Kościoła/
co się właściwie wydarzyło
zastanawia się stary człowiek
we mnie Józefie K (plus katechecie)
w świetle dzisiejszej wiedzy wiem
więcej niż dotąd wiedziałem
zostałem zgwałcony
najpierw w Kościele przez Kościół
pedofilii w sutannach
bez naruszenia mojej fizyczności
nie było świadków w 1960 roku
do dzisiaj się nie narodzili
a kolejny gwałt się zdarzył
tym razem na symbolach wolności
na Wotach Wdzięczności za wolność
ofiarowanych parafii w Strachówce
pytajcie o życie w stresie pourazowym
nie teologów czyli tzw duszpasterzy
zwykłych ludzi z sercem wiarą i rozumem
wiedza o człowieku postępuje
wiedza o narodzie i kulturze trudniej
pamięć i tożsamość 2021 ocenzurowana
w postsocjalistycznym społeczeństwie
które jak było za Norwida jest żadne
w klerykalnym tradycyjnym Kościele
naród może wielki w tęczy zachwytu
ale niech nie stanie się dogmatyzmem
zaślepionych oczu wiary i rozumu
bez pytań o Kościół w Polsce dzisiaj
nie rozumie się polityki i kultury
daremny trud próżne oczekiwania
(czwartek, 9 grudnia 2021, g. 14.03)
***
intensywność egzystencjalna
dziadki (i babcie) to mają dobrze
widzą cuda raz za razem
jak wnuki idą na spacer w Tłuszczu
trzylatek prowadzi młodszego za rękę
z ekranu pozdrawia wnuczka
z monitora USG szpitala w Glasgow
inne w leśnym przedszkolu w Wa-wie
na podłodze raczkują lub malują
w raporcie z Glasgow
uspołeczniają się nauką
w szkole dwóch świętych
starodawnych Kevina i Stephena
bawią z rówieśnikami u opiekunki
życie eksploduje tajemnicą jedności
w blask prawdy piękna dobra
(środa, 8 grudnia 2021, g. 12.15)
***
rodzina
/a-z α-ω studia nad rodziną i instytut/
rozwija się do końca
kto uważny
dostrzeże śledzi adoruje
prawdę można poznawać i kontemplować
a miłość
wiecie jak jest z uczuciami
są bywają przechodzą różne fazy
nie powinny działać na szkodę
ale niestrzeżone brykają
z prawdą rzecz jest inna
trudniej jej zaprzeczyć
nie jest w nas zapodmiotowana
tak jak uczucia
miłość łączy pary
prawda powinna iść z nimi do końca
zwłaszcza gdy są dzieci wnuki i pra
odradza się w każdej osobie by trwać
cudem jest życie cudem jest rodzina
może nawet jak perpetuum mobile
nigdy nie powinno się znudzić
tak jak sława władza kariera pieniądze
bo wieczność tajemnicy ma w sobie
(środa, 8 grudnia 2021, g. 10.29)
***
jedno słowo
/jest solą sensu kultury osoby/
pisał Norwid o wolności słowa
ja tylko o słowie jednym
i nie jest to słowo miłość
każde zwyczajne być może
słowo które do nas przychodzi
tęczą znaczeń (i zachwytu)
wypełniając sobą dzień cały
jak perła i skarb w koronie kultury
na jednym słowie firmament nasz
może się oprzeć i błyszczeć
jak Gwiazda Betlejemska w nocy
dla mądrych wędrowców z daleka
wiadomo słowo nigdy jest samo
byłoby dźwiękiem mało-rozumnym
słowo musi mieć kontekst
najlepiej gdy drogi-prawdy-życia
wiedzą to piszący
bo gdy go zabraknie
i potrawy smak tracą
a może coś więcej
dzisiaj to było słowo przypadek
połączenie przypadko-przyczyno-skutki
przypadek nie jest sensem świata
choć może do niego wiele dołożyć
(wtorek, 7 grudnia 2021, g. 13.54)
***
to tylko sex (czyli co)
/dlaczego nie stosunek płciowy/
i może tylko raz
często w filmach mówią
ale gdy bardziej posłuchać
czasem wybrzmiewają skutki
to tylko HIV
to tylko dziecko ciąża aborcja
to tylko rozwód
to tylko depresja
bywa i czyjś nie twój dom dziecka
zdarza się dopowiadają nieszcżęścia
takie tam przypadko-przyczyno-skutki
rządzą (ich) rzeczywistością
i nic o relacjach ludzkich
bliskości więzi nadziei miłości
(wtorek, 7 grudnia 2021, g. 11.12)
***
mój testament filozoficzny
/na świętego Mikołaja 2021/
do czegoś doszedłem
dożyłem zrozumiałem piszę
nie jest to filozofia stricte
raczej życiem dana mądrość
skromniej rozumienie rzeczywistości
raz mi danej do przeżycia i czytania
gdzież mi do akademickiej filozofii
i do podręcznikowych mądrości
to co piszę jest jakoś im bliskie
ale na innej drodze doszedłem
życie jest jakoś filozoficzne
jest dział zwany filozofią życia
tu spotkać się możemy wszyscy
z gatunku homo sapiens w kulturze
życie mi mówi dyktuje
to co tu zapisuję
nic politykom do mnie wszystkim
nie oni mnie ale ja ich wybieram
mądrzy jedni drugich słuchają
głupi chca nimi tylko rządzić
po mojemu jestem na granicy Nobla
i mnie to już zupełnie wystarcza
(poniedziałek, 6 grudnia 2021, 13.52)
***
normalność
wiesz czym jest normalność
powiesz mi swoją
ja moją opiszę
gdy ludzie rozmawiają ze sobą
szczerość z odpowiedzialnością
spotykają się w uścisku
drzewa rosną niezabijane smogiem
bo robimy pomiary
wierzymy im i rozumiemy
materia jest przewidywalna
bo obliczalna
ale co z naszym duchem
dobrem mierzony jest normalny
krzywdy nikomu nie czyni
lubię o tym pisać
(poniedziałek, 6 grudnia 2021, g. 12.41)
***
ten z Betlejem i Nazaretu
w szopie urodzony
syn cieśli i dziewczyny z Judei
bez otoczki nadzwyczajności
nadzwyczajności szukajmy
ale w swoim życiu
w którym jest On obecny
jakoś
każdy ma swoją drogę
poznania uznania w kulturze
wszystkiego
także Jeshua
„Jeszua lub Y'shua (ישוע z samogłoską wskazującą יֵשׁוּעַ – Yešūaʿ po hebrajsku) były powszechną alternatywną formą imienia יְהוֹשֻׁעַ (Yəhōšūaʿ – Joshua) w późniejszych księgach Biblii Hebrajskiej oraz wśród Żydów okresu Drugiej Świątyni. Nazwa odpowiada greckiej pisowni Iesous (Ἰησοῦς), z której poprzez łacinę IESVS/Iesus pochodzi angielska pisownia Jesus…
W języku angielskim imię Jeszua jest szeroko używane przez wyznawców judaizmu mesjanistycznego, podczas gdy wyznania wschodnio-syryjskie używają imienia ʿIsho w celu zachowania syryjskiego imienia Jezus. Film „Pasja Chrystusa” z 2004 roku, który został nakręcony w języku aramejskim, używał Jeszua jako imienia Jezusa” (wikipedia)
ile krzywdy wyrządziły chrześcijaństwu
bajki bajeczki nie z tej ziemi
cudowności kołderki dla dzieci
i niestety dla bezmyślnych dorosłych
zabiły zainteresowanie współczesności
zwłaszcza młodzieży w Polsce
słusznie odrzucających przymus tradycji
Jezus jest historią kultury myślących
nie tak się dziś robi religię
po Soborze Watykańskim II
po świętych papieżach J23 P6 JPII
humanistach nie feudałach z Watykanu
szkoda mi tych którzy nie poznają
Jezusa Jeshua z Nazaretu
cudownego faceta mądrej dobroci
i cóż że nazywamy Go Bogiem
a cóż to znaczy
kto nie pomyśli nie pozna
może tylko w historii (kulturze)
ale nie w swoim życiu przyjaciela
(niedziela, 5 grudnia 2021, g. 19.20)
***
doświadczenie zwane Józefem K
nie jestem nie wiadomo kim
ja zwykły facet ze swojego pokolenia
choć poznałem może więcej niż ogół
zostało mi to dane w czasoprzestrzeni
tym co mnie wyróżnia jest moja trójca
uświadomiona droga-prawda-życie
co wziąłem pod uwagę
ze słów Jezusa z Nazaretu
skoro On wskazał te trzy
to chyba nie przypadkiem
więc i ja dłużej się zastanowiłem
jaka jest ma całość i jedność
po prostu na starość tym jestem
czym uczyniła mnie droga-prawda-życie
dzisiaj to jest 68 długich i krótkich lat
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
czas nagromadził we mnie danych
nie wszystko można złączyć-rozumieć
ja oczywiście przerabiam od wewnątrz
i z zewnątrz wiele można dopowiedzieć
każda osoba jest bytem w kulturze
metabolizmem energetyczno-informacyjnym
formą istnienia białka w piosence
niech każdy sam się wysili definiując
jestem i ja
jestem bo byłem
byłem więc jestem jeszcze
a potem coś i wiele się zmieni
zaistniał we Wszechświecie Józef K
zapisałem jego doświadczenie (przeżycie)
(sobota, 4 grudnia 2021, g. 12.12)
***
wielu o niej pisać powinno
lecz niewielu chce i się mierzy
więc spróbuję i ja
skoro dożyłem takiej chwili
w przyrodzie normalność jest normą
o ile nami nie zakłócona
mogą dziać się kataklizmy
przecież z natury nie intencjonalnie
liznąłem nauk poważnych i technicznych
pokochałem literaturę sztukę kulturę
w tym filozofię przyrody
jak widział ją ksiądz profesor Kłósak
w normalność materii i praw Kosmosu
wkroczył umysł człowieka osoby
z intencjonalnością wieloraką
obserwujemy w życiu społecznym
pcha mnie do pisania moja gmina
w której procesy przeżywam obserwuję
od dzieciństwa prawie
z wielką intensywnością od Solidarności
normalność wie i uznaje co jest wielkie
pamięci i tożsamości miarą
Norwida Sobieskich pierw odzyskaliśmy
później Czerwińskiego z Virtuti Militari
księdza Hilarego Jastaka ciągle nie
ojca Kaliksta Jaszczuka karmelity teżnie
choć pochowany na cmentarzu w Sulejowie
jedno miejsce upamiętnia z ks Dostem
Solidarności nie chce znać moja gmina
choć jej zawdzięcza nową niepodległość
zawzięli się intencjonalnie (ich pytajcie)
na czym opierają polskość wiarę i rozum
normalność jest tam gdzie jest prawda
można ją poznawać i kontemplować
ale tylko ludzie naprawdę dobrej woli
potem jest już budowanie królestwa
(piątek, 3 grudnia 2021, g. 15.29)
***
o umieraniu inaczej
to także naszą misją
jak doświadczamy umierania
kiedyś moda była na przemijanie
sztukę to wręcz nobilitowało
mnie dawno obrzydło
nie przemijam ale się wypełniam
mówmy doświadczajmy pełni
a nie przemijania
umieramy etapami
to nie tylko akt ostatniego oddechu
ale proces ciągły
zwłaszcza z chorobami i emeryturą
dziś życie się wydłuża (statystycznie)
coraz więcej jest dziewięćdziesięciolatków
ich pytajmy o życie i umieranie i sens
ale nie jest to bardzo liczna grupa
ja mogę dzisiaj pisać doświadczalnie
o 68 latku na emerytalnym marginesie
kiedyś młodym zdrowym i biegaczu
było minęło gdzie indziej moja pełnia
komórki jakieś obumierają od początku
później miażdżyce cukrzyce otłuszczenia
niezdrowy tryb życia stawy i kręgosłup
ale gdzie indziej pełnia się dopełnia
w sensie zamieszkało słowo życia
drogi-prawdy-życia człowieka osoby
kto zaniedba jeden z tych wymiarów
pełni może nie dożyć nawet na stulecie
(piątek, 3 grudnia 2021, g. 13.44)
***
demoralizacja 2021 i brak pasterzy
to sama prawda co pan mówi
premierze najjaśniejszej rzeczpospolitej
w tej akurat sprawie – dodała redaktorka
widać świadoma że rozmawia z kłamcą
dwukrotnie certyfikowanym w sądach
Niemcy chcą budować IV Rzeszę
straszy wódz samowładny narodu polskiego
dożywotni prezes w swojej partii
przyjaciel biskupów i kardynałów
siejąc chwasty w rodzinie ludów i narodów
konstytucję zmieniają obchodząc ustawami
swój nieład moralny wpisując w korzenie
podlegli nie zrodzą niezawisłych
siedzą na ogonie wierze rozumie kulturze
byle pan ich dostrzegł i był zadowolony
czerwona zaraza już po naszej ziemi nie chodzi
Solidarność ją zmiotła z naszej części świata
co wcale nie znaczy że nie ma nowej
która chce opanować nasze dusze serca i umysły
abp tak o tęczowej ja o pseudokatolickim ustroju
skoro episkopaty znają sens i moc konkordatów
metropolita miał nakaz obrony praw wiary
w szeroko pojętym interesie społecznym
sąd zezwala duchownym na użycie słów ostrych
dlaczego milczą gdy gwałci się praworządność
nie wzywając w homiliach do walki ani nienawiści
można należy tłumaczyć dar i tajemnicę jedności
z których wyrosła druga konstytucja świata
czego nie zrozumiał doktor praw Kaczyński
można należy bronić pamięci tożsamości kultury
biorąc Polskę od zenitu Wszechdoskonałości dziejów
tęczą nie zarazą zachwytu humanizmu nie ideologii
sióstr braci w wierze i rozumie bez względu na płeć
wiara i rozum mogą unieść wysoko do kontemplacji
sąd podkreślił autonomię Kościoła w Polsce
to wzmacnia również wolność słowa mówi ich obrońca
więc niech bronią też mojej wolności katechety
nie wynoszą Wotów Wdzięczności za Wolność
za Solidarność i godność mojego ludzkiego życia
ps. dziś gdzieś radni.pl zaśpiewają Bogurodzicę
Polska zapłaci miliardy za wpływ polityków PiS na sądy
(czwartek, 2 grudnia 2021, g. 12.09)
***
metafizyka z wnukami
są dzisiaj dwupłciowe
ponad wszelkimi genderami
uczę się z nimi od nowa
życia aż po metafizykę
wszystko z nimi staje się ciekawe
stare perspektywy nabierają blasku
proste czynności nabierają znaczeń
wszystko z nimi sens łapie od nowa
(środa, 1 grudnia 2021, g. 15.05)
***
posprzeczaliśmy się z żoną o to
dla niej to mniej niż nieoczywiste
как он дышит пишет и наоборот
w jakim jest ciągu całości
w życiu i w umieraniu
czyli w podróżach emeryturze itd.
gdybym teraz umierał powiedziałbym
spoko wiem po co żyłem i się kończy
i ten co wyjeżdża w podróże mówi
bylem miał do czego wracać
przecież reguł nie wymyślam odkrywam
jak inni logikę rozmytą i świat neutrin
coś w czymś z czymś musi się zazębiać
by sens istniał i był do przeżycia
jak pięknie brzmią zbiory rozmyte
które bardziej sensu bronią niż tracą
ileż nieskończonego dobra i w nich
The concept of a linguistic variable provides a means of approximate characterization of phenomena which are too complex or too ill-defined to be amenable to description in conventional quantitative terms. In particular, treating Truth as a linguistic variable with values such as true, very true, completely true, not very true, untrue, etc., leads to what is called fuzzy logic...
From computing with numbers to computing with words – from manipulation of measurements to manipulation of perceptions (jw)"
w sensie jakimś i miłości się rodzę
z sensu wyjeżdzam w sens musze powrócić
ten który już jest bo był albo...
nie wiem co się we mnie połączy
objawiając dobro piękno sens
ale będzie z drogi-prawdy-życia
nauka nie śpi
człowiek myślący nie śpi na okrągło
niech kontynuacja pozna całość i jedność
(środa, 1 grudnia 2021, g. 10.34)
***
ustrojowe (z)niszczenie
/UNESCO 1980, ONZ 1995, JPII/
co w komunizmie było najgorsze
każdy powinien listę zrobić
warto też poczytać innych
urodziłem się na antykomunistę
w antykomunistycznej rodzinie
w antykomunistycznym Kościele
wszystko było antykomunistyczne
historia tradycja kultura
Chopin Norwid literatura światowa
choć i wtedy powietrzem oddychałem
po ziemi chodziłem uczyłem studiowałem
nawet do filharmonii kościołów i Jasną Górę
sportowcy medale zdobywali
Gierek sobie nam drogę na Śląsk zbudował
w kazdym ustroju i pomimo się żyje
każdy buduje choćby kult wodza plus coś
nie wszystko jest godne pamięci kultury
a czasem wręcz prosi się o zanegowanie
co jest najgorsze w ustrojach
co być może w których
założenia przeciw prawdzie i człowiekowi
takie same analogicznie są dzisiaj
w pseudokatolickim PiS-KEP-ustroju
przeciw prawdzie więc człowiekowi i Bogu
ponad 6 i pół roku o tym piszę
napędzany kartą ONZ 1948 i Soborem Vat II
jak dotąd nadaremnie bo przemilczany
jak miałby uznać despota prezes partii
przeczytać poznać dogłębniej i chronić
gdy on chce wszystko zaczynać od siebie
"John Paul II’s reluctance toward violence which reluctance is supposed to be closely associated with his belief about the inherent power of truth. John Paul II claims that being faithful to the truth “disarmed the enemy because violence always has to resort to a justification by falsehood, it always has to assume false pretences of defending some right or of an answer to some danger”. Moral grammar – the international policy of persuasion – John Paul II was frequently referred to as “the pope of human dignity” or “the pope of human rights”/tutaj/
(wtorek, 30 listopada 2021, g. 12.24)
***
zza okna świata
/żyję już nieżyciem/
za okno wyglądam grudniowe
nic bardzo pociągającego
przeciwnie nic się nie chce
już nie
świat był i dobiegł końca
zdążył wyokrąglić sensy
bardzo podatne mej dłoni i sercu
wiarą i rozumem można kontemplować
więc czas wypełniając się nie zdradził
przeciwnie przeciwnie objawił
(wtorek, 30 listopada 2021, g. 10.26)
***
żyję już nieżyciem
mam wydłużony czas reakcji
nieżyciem żyję dłużej niż emeryturą
za orbitę wyrzucony przez swoich
bo nie byłem z ich ideologii
jam nie z soli ani roli
moje życie zależy od kultury
jak w mowie papieża w UNESCO 1980
byłem też drogą Kościoła do czasu
aż przyszło nowe pokolenie klerykałów
cofając czas kościelny w ubiegły stan
będąc tak długo poza życiem
żyję nieżyciem
patrząc na świat jakby z drugiej strony
telefon bardzo się zestarzał
ale po co staremu zmieniać
i to i tamto już niewarto
zacznę zapisywać może
myśli uczucia emocje refleksje
bo to już się za mojego życia nie zmieni
(poniedziałek, 29 listopada 2021, g. 19.24)
***
Bóg pokoleń
ja dziadek
zachwycający się wnukami
płci obojga bez względu na gender
stawiam pytania kulturo-teologiczne
ten globalny zasób jaki wnoszą
dobra-prawdy-piękna
może mieć pomysł na Boga
ich Boga odczytanego pokoleniowo
więc my jako starzy opiekunowie
babcie dziadki rodzice
może lepiej umilknijmy bardziej
bardziej się wsłuchajmy
nasz czas przeszedł lub przechodzi
ze swoją mądrością i głupotą
szczerych poszukiwań i szaleństw
ostrożnie kochani z tym przekazem
(poniedziałek, 29 listopada 2021, 14.37)
***
potrzeba mądrzejszego Boga
TVP Info i całe tzw media narodowe
robią wrogą robotę
wobec gatunku homo sapiens
wobec wiary rozumu prawdy kultury
upowszechniają klerykalizm
starocie nie z tej ziemi posoborowej
dotkniętej zmianami klimatycznymi
laudato si coraz trudniej śpiewać
mądrzy politycy gdzie są
by wysilili się pracą w pocie swego czoła
proponując świat lepszy lecz myślący
noosfery epigeosfery antropocenu
Papież-Polak humanista dorzucił z odwagą
że przyszłość człowieka zależy od kultury
bo że człowiek jest drogą Kościoła się wie
nie wie tego Kaczyński ideolog
i ci co go popierają na tronie stolca
nie wie też w Polsce opozycja
za słabi są intelektualnie
ze mną dialogu nie uznają
a ja zwykły szary człowiek
który przeszedł całą Polską Drogę Wolności
całość i jedność Drogi-Prawdy-Życia
(niedziela, 28 listopada 2021, g. 20.39)
***
człowiek chroniący
/program dorosłości życiowej/
dobro się ciągle dzieje
nadzieja zawieść nie może
i piękno i prawda są JEST
zobaczyć poznać je przeżyć chronić
chłopak spotka dziewczynę
dziewczyna chłopaka
człowiek człowieka
zakocha się zaciekawi
trzeba wysilić wszystkie talenty
by chronić je ją jego na wieczność
trzeba odczytywać i dziękczynić
więc dlaczego dobro się rozpada
między nami
także w rodzinach sakramentalnych
kto nauczył się widzieć (dobro)
kto potrafi (próbuje) nazwać
i umie już dziękczynieniem je chronić
jest szcześciarzem na ziemi
nie przegapił szansy
(czasu swojego nawiedzenia)
(sobota, 27 listopada 2021, g. 19.17)
***
dlaczego (tak) kłamią
prawołamliwość
pseudokonstytucyjna
pseudokatolicka lub wcale
granicogrodzenie
inflacjotopienie
miesiącznicowe pobożności
rozum mają za nic
kultura świata ich brzydzi
kultura świata czyli człowieka
w kulturze myślenie i sztuka
filozofia teologia etyka
dlaczego nasz rząd kłamie
partyjno-rządowo nieparlamentarnie
a Kościół milczał dotąd jak zaklęty
pisanym lub nie sojuszem pomagał
zaczynają przeciekać bardziej bardziej
w rządzie mają odkryli łobuzów
paru biskupów już się od nich odcina
ale kiedy to się skończy
słowem prawdy objawienia się zaczyna
(sobota, 27 listopada 2021, g. 10.17)
***
ja demokracja i maszyny
wielkie odkrycie zajaśniało
na firmanencie mojego nieba
tak myślę z odwagą intelektualną
piszę co myślę publikuję
siedząc w dziedzicznych krzakach polskich
ani ja partyjny ani komu znany (ot emeryt)
myślę piszę swoim życiem
taką mam samoświadomość
doszedłem jej drogą i prawdą i… życiem
piszę o sobie żonie rodzinie dzieciach wnukach
z pokoleń na pokolenia w dziejach i kulturze
z Polską Ojczyzną wiarą rozumem z głębi
Internet przekazuje na cały świat
maszyny zliczają wypowiedzi tematyczne
bez szanowania granic a osoby demokratycznie
z Francji nagle wiele podmiotów
dziesięciokrotnie więcej z USA
będą o tym rozmawiać na Kapitolu
dobrze że poznają także mój głos
bo przeszedłem całą drogę Polskiej Wolności
której teraz w Ojczyźnie nie chce nikt znać
tak umiera demokracja dziś w Polsce
także niestety z udziałem Kościoła
sojuszem upartyjnionego niepowszechnego
usłyszcie na Kapitolu mój głos
przed spaleniem
zbyt wielu patriotów już się spaliło
(piątek, 26 listopada 2021, g. 14.07)
***
dlaczego się cieszyłem
pomyślę zapiszę nim zniknie
dane mi przeżycie
w konkretnym tu i teraz
a był to Rok Norwidowski
w sali wielkiej gimnastycznej
szkoły dla twojej pamięci
Rzeczpospolitej Norwidowskiej
to nie tylko nazwa ale zobowiązanie
nam prapraprawnukom twoim
i naszych sąsiadów zza miedzy
masz w nas teraz prapraprawnuków
a ja wtedy miałem prapraprababkę
co łączyło nas wtedy i dzisiaj
spotkaliśmy się w Polsce
w jej historii i kulturze
w sali wielkiej gimnastycznej
świętem takim żyłem
niebem nazwałem
było darem nadniespodziewanym
w czasie covidowym
miało się odbyć miesiąc temu
wtedy też tor z przeszkodami
zgłosiło się szkół 16 z 5 powiatów
przyjechało 10 z czterech
licea musiały się wycofać
covid zrobił swoje
że po miesiącu się odbyło
musiał to być cud - cud to był
kandelabry się krzywią na realizm
i w naszych czasach
w sali wielkiej gimastycznej wsi naszej
w której z pewnością się począł
wielki wieszcz poeta
z rodziców swych w domu prababki
cieszą się także zwierzęta
tylko ludzie myślą
(piątek, 26 listopada 2021, g. 12.13)
***
zewnątrz uwiedzeni
zwiedzeni jakby
zewnętrzem
może oślepieni
ja z tych starych
wnętrza sobie cenili
szukali w nich czegoś bardziej
pisząc myślę o małżeństwie
i o rodzinie oczywiście
kto je ją poznał do końca
(czwartek, 25 listopada 2021, g. 17.52)
***
byłem w niebie
na sali wielkiej
w określonym czasie
w gronie innych aniołów
uczestników konkursu
byliśmy
wyjęci aksamitnie z tego świata
codziennej rzeczywistości
zachęceni do kontemplacji
na zewnątrz świat się toczył jak toczy
spraw codzienności zwyczajnej
bełkotów politycznych
dobrych i mniej dobrych ludzi
"Odrodziłam się w Niebie
I stały mi się Arfą - wrota,
Wstęgą - ścieżka...
Hostię - przez blade widzę zboże...
Emanuel już mieszka
Na Taborze!"
I była w tym Polska - od zenitu
Wszechdoskonałości dziejów
Wzięta tęczą zachwytu -
….
O Ty! - co jesteś Miłości-profilem,
Któremu na imię Dopełnienie;
…
O! Ty - co się w dziejach zowiesz Erą,
…
O! Ty... Doskonałe-wypełnienie,
…
On - rozpoczynać woli
…
Staliśmy się kłosem jak kometa złota
…
deszcz pszenicznych ziarn prószy,
sama go doskonałość rozmieta..." (Fortepian Chopina)
(środa, 24 listopada 2021, g. 15.27)
***
największym wrogiem rządzących
jest myślenie
czyli gatunkowy wyróżnik człowieka
cecha istotowa i konstytutywna
człowieka myślącego – osoby
człowiek myślący samodzielnie
mocą osobistej drogi-prawdy-życia
jest perłą jedną jedyną
skarbem niemierzalnym
na tym łez padole
na jedynej ziemi Matce naszej
myślenie jest cudem w Kosmosie
mam też doświadczenia inne
ja człowiek myślący obywatel
z czasów PRL
z drogi samorządności polskiej
z polityki bieżącej
a nawet z bieżącego Kościoła w Polsce
myślący jest im wszystkim nienawistny
chcą mieć mieszkańców-wyznawców
mieszkańców-wyborców
nieobywatelskich społeczeństw
nieświadomych praw swoich
praw człowieka dziejów i kultury
normalni jeśli są gdzieś
siadają z nami przy stole
do wiecznej uczty rozmowy
(środa, 24 listopada 2021, g. 13.20)
***
ja ambasador
czuję się czyli dziś poczułem
na Konkursie Norwidowskim
w naszej szkole w Strachówce
jak ambasador wiecznej rzeczy
Jego Ekscelencji Poety Wieszcza
Jego Rzeczpospolitej Urodzin
200 lat temu dla wieczności
najbardziej i przede wszystkim
jego sposobu myślenia
o człowieku świecie Bogu i Ojczyźnie
każdy jest zaproszony
ale mało jest wybranych
używając języka Ewangelii z Judei
części rzymskiej prowincji Syrii
sprzed 2 tysięcy lat
jego norwidowski sposób myślenia
się nie starzeje
człowiek świat Bóg Ojczyzna
w aspektach istoty i konstytucji
istotowo-konstytutywnych dociekań
z wiarą i rozumem poznając prawdę
aż po jej kontemplowanie
era cyfrowa może zaniedbać zapomnieć
ale czy naszą naturę to zmieni
(środa, 24 listopada 2021, g. 10.50)
***
wiedza o człowieku
nerwy mnie podgryzają
mam czytać kawałki Norwida
w szkole przed licealist(k)ami
jak opanować rozedrganie
sensu dłoń przyjazna podana
ściskam ją
owijam się splotem myśli
serdecznych nie tylko moich
wchodzę w sens zdarzenia
o miłości do prawdy i piękna
w dobro wspólnego przeżywania
z wielkim poetą wieszczem
ściskam parę kartek druku
w nich on jako autor
w nich z nim zamieszkam
próbując odczytywać sens
kogóż miałbym się lękać
moc większa od stresu nam dana
większa od wszystkiego na ziemi
zaprasza w objęcia wieczności sensu
(środa, 24 listopada 2021, g. 9.16)
***
osobowy charakter sensu
czym (kim) jest sens
pytam po doświadczeniu
tej samej radosnej chwili
z czytania co i pisania (wierszy)
jest jeszcze jedną prawdą
czy prawdą osobliwą
splątania drogi-prawdy-życia
osoby myślącej jedności
całość wewnętrznie dana
w oglądzie jedności mojej twojej
podmiotu samoświadomego
istotowo i konstytutywnie
brzmi nazbyt filozoficznie chyba
ale każdy każda wejść tam może
nie można żyć tylko na powierzchni
by być człowiekiem
jam nie z soli ani roli
ale z dziada pradziada (prapraprababki)
Annopol i Strachówka wiele mówią
zwłaszcza w Roku Norwidowskim
(środa, 24 listopada 2021, g. 8.33)
***
obywatelskość
jaki pan taki kram
jakie państwo taka obywatelskość
nikt nie jest ponad stan
czym żyje tyle wie
a może nawet tym jest
natura
istota rzeczy
aspekty istotowe i konstytutywne
całej rzeczywistości są
do poznania i kontemplacji
w dostępne naszemu poznaniu
państwo PRL było 45 lat
niestety totalitaryzm narzucało
w każdej dziedzinie życia
społeczno-publicznego
tym formował się długo obywatel
tym uformowane były instytucje
Kościół co innego głosił
chroniliśmy się w jego inną prawdę
nie poznaliśmy na sobie praw człowieka
nie wpoiły w nas poczucia ich godności
człowieka wolnego
w rozumieniu większej kultury
konstytucyjności praworządnej osoby
ponad władze narzucone siłą
nawet tradycją Kościoła
ile musiało moje pokolenie
nadrobić w pośpiechu
od solidarności poczynając
wolności słowa przekonań religijnej też
prawo organizowania się jak chcemy
i jak chcemy tak żyjemy
nie posłuszni prezesom ni arcybiskupom
coś w nas jest zawsze więcej
niż tego chcą partyjne ustroje
krojone pod czyjeś żądze panowania
przyszłość człowieka zależy od kultury
i dla Kościoła człowiek jest drogą
człowiek mozolnie się uczy
od podstawówki i tak dalej
żyjąc tu gdzie mieszka przeważnie
prawa inne od podręcznika w życiu
nie mogli nasi obywatele
popeerelni z kościelną tradycją
poznać zachowań samodzielnych
ba a rozumienia ich to już w ogóle
bo jak przerobić całą kulturę
wolnych ludzi na ziemi
a cóż jeszcze z nową technologią
ci co biegli się oddalili
my w pogoni stopnie przeskakujemy
na złamanie karku
bez rozumu i kultury na pewno
(wtorek, 23 listopada 2021, g. 14.06)
***
przyjaciel duch
/nie tylko ja (głupi) Słowianin/
czekam kiedy przyjdzie
lubię mieć klawiaturę pod ręką
choć to nie jest warunkiem
duch wolnym jest zawsze
spotykamy się
ja czekam on nawiedza
wwikłany w tkaninę mózgu
całej mej drogi-prawdy-życia
obcego się nie rozpozna
i praw spoza matematyki
w moim świecie nie znam
że nic z niczego się nie bierze
przeciwną poznałem regułę
obraz na podobieństwo innego
który miarą wszelkiego Dobra jest
osoba w osobowym Kosmosie
przyjaciel duch przychodzi osobowo
nawet w materialnych znakach
znak jest tylko znakiem i aż
biada tym którzy Go nie rozpoznają
znak w wełnę sensu wwikłany
serdeczny jest zawsze i nieobcy
coś w drodze coś w prawdzie jest
jest bo coś życiem zamieszkało
co łatwiej powiedzieć jest
życiem czy w życiu zamieszkało
a jak słowo ciałem się stało
z innej opowieści znamy
(wtorek, 23 listopada 2021, g. 12.16)
***
egzystencjalna równoważność
jak się pisze tak się czyta
czytanie genetycznie jest pierwsze
zdobywam nowe doświadczenia
przed Norwidowym konkursem 2021
to jak czytam jest akceptowane
ale nie jak piszę
mogę doszukać się tu podobieństwa
do mistrzów których czytam
Okudżawa poszedł dalej
tak się pisze jak oddycha
a to zbliża do Jezusowej podpowiedzi
drogi-prawdy-życia
doszedłem wniosku na tejże drodze
nie jakiejś innej podręcznikowej
uwagę przyciągnęło moje samopoczucie
gdy przeczytam sobą czuję jakbym pisał
(poniedziałek, 22 listopada 2021, g. 16.45)
***
obietnica
kiedy piszę żyję
to oczywiste
ale czy ktoś wie lub czuje
co się dzieje we mnie
że jakbym w niebo wstępował
skrzydla rozną we mnie
wszędzie
wiara rozum czucie
może i zmysły i świadomość
poddane są przemianie
acz nie transsubstancjacji
to ciągle ten sam Józef K
mąż ojciec i dziadek
annopolanin solidarnościowiec
z konstytucyjną tożsamością
istotowo konstytutywną
samoświadomością
jakbym dostał obietnicę
że nie umrę
zanim wszystkiego nie zapiszę
klarownie dostępnie upublicznię
(poniedziałek, 22 listopada 2021, g. 15.08)
***
egzystencjalna wyciskarka
co życie jeszcze wyciśnie
ze mnie starego chłopa
pomyślałem na werandzie
w domu gwar rodzinny pozostał
spotkanie
dość liczne dzisiaj
czternaście dziewiętnastych
właściwie już z dwudziestu
co padnie na kliszę światłoczułą
drogi-prawdy-życia Józefa K
osoby myślącej po kresów kres
światło wyczuleni dziękczynią
za każde dobro które uchwycą
co z czym się ucałuje dzisiaj
(niedziela, 21 listopada 2021, g. 13.44)
***
humory i narracja
humory się miewa
dobrze mieć narrację
humory są humorzaste
nastroje bardziej niezależne
gdy dopadnie jedno lub drugie
ratunku szukam w narracji
o tym co jest bo było
ułożyło się w sens głęboki
sny humory nastroje
nie spadają z nieba
z wybojów drogi są
narracja z głębi dziejów
przyszłość nasza zależy od kultury
dobrze że rozumieją to filozofie
cóż człowiek by bez nich znaczył
uff uff
można poznać kontemplować prawdę
bo jest
tylko dla człowieka osoby myślącej
i taki wszechświat pokochałem
(niedziela, 21 listopada 2021, g. 9.53)
***
fakt i odkrycie
/przed przyjazdem Szkoto-Polakow/
co jest fizyczne biologiczne wiemy
w granicach wiedzy danych dziedzin
co duchowe albo metafizyczne
najbardziej lubię fenomenologicznie dane
fakt i odkrycie egzystencjalne
czym jest komu i jak
mam skromną odpowiedź
mocą drogi-prawdy-życia
dla kogoś może niczym
jeśli w ogóle się o tym dowie
dla nauki tym bardziej
a świat nadal dziać się będzie
egzystencjalnym faktem się staje
uświadomione wydarzenie
w pukcie przecięcia trzech linii
żadnej z nich pojedyńczej
człowiek to ten kto już się zna
w kulturze od Greków po encykliki
jak gwiazda betlejemska świecie
odtąd na nieboskłonie czasu
(piątek, 19 listopada 2021, g. 17.19)
***
inaczej
/wszystkim Wam nam dedykuję/
jeszcze nie sklonowano ludzi
możemy być po swojemu
inności smakować
dzisiaj przyjadą wnuki
ich świat jest najciekawszy
dla nich i dla dziadka
nasze wnuki żyją w grupach
w Tłuszczu Warszawie i Glasgow
geno-kulturowo więc inni
geograficznie moze przede wszystkim
odległości regulują dostępność
ileż podobieństw ile różnic ma inność
(piątek, 19 listopada 2021, g. 14.05)
***
miłość stwarza świat
/cóż mi po innych światach/
kto jest zakochany wie
kto kocha i myśli rozumie
niezależnie od wieku
choć może i zależnie
wielu rozumień dochodzi się życiem
drogą-prawdą-życiem dokładniej
chłopak dziewczyna narzeczeni
mąż żona rodzice dzieci
babcia dziadek i wnuczki wnukowie
to znam i ciągle opowiadam
reszta świata dawno blask straciła
jest ale gdzieś jakoś i mało już mój
czekam każdego dnia i to mi wystarcza
miłość stwarza mój świat
a może powinienem napisać Kosmos
bo właściwie tylko on się liczy
(czwartek, 18 listopada 2021, g. 17.23)
***
magia świąt (BN 2021)
atakują mnie z wielu stron
od połowy listopada
powtórzy się przed Wielkanocą
nijak nie jestem magiczny
jestem wielce realnym emerytem
realnym dziadkiem i ojcem
pewnie kiepskim mężem także
ot człowiekiem na końcówce
święta są w kalendarzu
eksploatowane w handlu i mediach
mają z tego korzyści
mój zysk-sens jest gdzie indziej
Boże Narodzenie wiąże się z historią
wydarzyło się kiedyś wydarzenie
w Betlejem judzkiej krainie
tyle mam o tym do powiedzenia
tu leży magia i cud nie z tej ziemi
nieznana tym którzy płasko żyją
bo jak coś tak starodawnego
może mieć wpływ na nas w III tys
(czwartek, 18 listopada 2021, g. 13.58)
***
Jezus na granicy
jak pisać o Jezusie na granicy
jak nie pisać o Jezusie na granicy
za łatwo
za populistycznie
zbyt pod wpływem (wrogich) mediów
tutaj się schowam
w swoich notatkach wersowanych
z osobistej drogi-prawdy-życia
24-letni Syryjczyk Issa Jerjos
Issa to po arabsku Jezus
Jezus zmarł 8 kilometrów od Kuźnicy
niedaleko na mapie jest Palestyna
"Palestyna – kolonia wsi Bilminy w Polsce, położona w województwie podlaskim, w powiecie sokólskim, w gminie Kuźnica.
W latach 1975–1998 kolonia administracyjnie należała do województwa białostockiego.
Wierni kościoła rzymskokatolickiego należą do parafii Świętej Trójcy i św. Dominika w Klimówce. W drugiej połowie XIX stulecia w kolonii Palestyna, niedaleko podominikańskiej Klimówki i w pobliskiej pododelskiej Kolonii Izaaka - Izaakowie - קולוניה איזאקה – powstały osadnicze żydowskie rolnicze kolonie - archetypy izraelskich kibuców z XX wieku...
Polish: Odelsk; Belarusian: Адэльск; Russian: Одельск; Yiddish: אודלסק) " (tutaj)
"The community at Kolonja Izaaka survived through growing various crops, including grains, legumes, orchard fruits, and by raising bees for honey.[4] They sold their goods at market in nearby Sokółka. They received direct financial support from the Jewish Colonization Association, founded by Baron Maurice de Hirsch, as well as training support from ORT" (tutaj)
moja wiedza jest na poziomie wikipedii
nie katechizmu katolickiego
nie z kazań i katolickich rekolekcji
w Polsce pod władzą pseudokatolicką
(czwartek, 18 listopada 2021, g. 13.00)
***
wybory
mam do sprawdzenia korespondencję
może przyszły inne głosy w dyskusji
i komentarze do moich wierszyków
a raczej notatek wersowanych z życia
i zdjęcia w aparacie nieprzerzucone
co wybiorę teraz (hic et nunc)
zdjęcia z wnukiem
bo najbardziej serdeczne
tego serce szuka urbi et orbi
najbardziej życiu serca potrzebne
jestem po pierwszej lekturze
już wykorzystałem w rozmowie z synem
komputer nie wszystko za mnie robi (serc nie sięga)
komputer jest madry tylko technologicznie
tam skarb twój gdzie i serce twoje
gdzie skarb twój-mój tam i serce moje
a w całościowym wydaniu egzystencjalnym
w trójwymiarze drogi-prawdy-życia
komputer naszego życia wstecz nie przestawi
życie trochę inaczej ustawiło priorytety
ono wpływa i robi to po swojemu
tyle już do południa napisałem
zdjęć jeszcze nie widziałem
ale nie pisze się w nieskończoność amen
i rzadko przychodzi mi na myśl (czuję)
piszę od razu w Internecie to mi wystarcza
w zasadzie czasem czuję muszę jak teraz
jest sens i prawdę poznaję kontempluję
(poniedziałek, 15 listopada 2021, g. 10.58)
***
Huawei i religia
jeśli władze partii
albo Kościoła (religijne)
o czymś zdecydują
to na nic etyka Australijczyków
by obronić ludzi przed ich zakusami
dlatego Australia jako pierwsza
w naszym globalnym świecie
zabroniła Huawei działalności
nad siecią 5G w swoim kraju
my jesteśmy skazani na PiS
na ich mataczenie
teraz już mówią że NATO tak
rozważają artykuł 4
ale nie UE przez FRONTEX
dzielą i rządzą już 6 lat
tylko w jawnośc wierzę
w otwarty dialog otwartych umysłów
nie kościelno-partyjne decyzje
bez jawności szczerości
tak mataczą i moją tożsamością
wynieśli mnie społecznie za swe progi
z Wotami Wdzięczności za Wolność
za godność odzyskaną i Solidarność
zrywem popapieskim od 16 10 1978
oddolnym nie zmanipulowanym nikim
wolnym wyborem wróciłem z Francji
(niedziela, 14 listopada 2021, g. 13.49)
***
sielanka annopolska
sobota połowy listopada
siedzę w domu emerytalnie
a gdzie miałbym siedzieć
ciepło cicho nawet żona nie przeszkadza
koty na parapecie pies przy budzie szczeka
czekam sobie ze spokojem na przyszłość
z której śmierć jest najpewniejsza
wnuków ośmioro już mamy (5 plus 3)
lubię się z nimi spotykać
(sobota, 13 listopada 2021, g. 13.58)
***
eucharystia obcości
serce Kościoła w nas rozpękło
rozpękła Polska Ojczyzna
nie wszyscy temu złu są obojętni
zwłaszcza ci którzy doświadczyli
milczą siostry i bracia klerykalni
choć jesteśmy już mnogo objawieni
przemilczani tradycją tradycyjnie
Boże choć ty usłysz nasz krzyk
obcość i eucharystia
obcość i liturgia
obcość i Kościół Powszechny
to oksymorony
może tylko i im przeszkadza
ale ja nie gramatyk polonista
ja Polak i katolik z urodzenia
wychowania i wyborów
dziś polityką przekreślony
jednego i drugiego ciała
instytucji organizacji
nie-wspólnoty nie-dialogicznej
bez rozumu i kultury się nie da
poznac i kontempolowac prawdy
Bąkiewicz nie prowadził marszu państwowego
w Polsce niepotrzebne są paszporty covidowe
bo jesteśmy inni od innych ludów i narodów
tłumaczą rzecznicy misterstw w PiS-rządzie
już nie mordy zdradzieckie
już nie drugi sort gorszy i najgorsi zdrajcy
niepatrioci niekatolicy nienienie
dziś prezes wskazuje nas jako zła agentów
prezes wódz kult jednostki swej jak żyć mówi
i wierzyć bez wtrętów rozumu kultury zachodu
ostrzega przed nami wystawia do odstrzału
bo nie mamy pasterzy EUCHARYSTII
zdradzają nas gwałcą cały rozum i kulturę
na obślizgłości pozostana niech sami
Jezusa do swej polityki nie wciągną
pozostanie ten sam od jedności w EUCHARYSTII
skoro papież nie wskazał ad limina
na próżno trudzi się katecheta Józef
jedna z ofiar ich nieprawości
nie mówcie że to EUCHARYSTIA
człowiek jest całością w jedności
ciała ducha emocji rozumu i wiary
cóż rozum i wiara wobec szaleństwa
szaleniec Kaczyński wiedzie na stracenie
czapkują mu partia wyborcy i niby-pasterze
niewiele się z historii ludzkości nauczyli
mitem założycielskim ich staje się kłamstwo
mistrzem jest PiS-Prezes Premier Ministry
kto pójdzie dalej
dlaczego oddali nawet EUCHARYSTIĘ
właściwie robią z jej pomocą discopolskość
popkulturą i kłamstwem nas podbijają
nikt nie zaprosi do powszechności
do poznania i kontemplowania prawdy
(piątek, 12 listopada 2021, g. 9.03)
***
eucharystia inaczej
nie ma eucharystii bez Kościoła
Kościół jest tam gdzie Jezus
a On tam gdzie dwóch trzech w imię jego
nie ma Kościołą bez dialogu
bez wspólnoty
dobrowolnie przyjętych darów
(czwartek, 11 Listopada 2021, g. 23.41)
***
marsz niepodległości 2021
ma dwa czoła
więc i dwa myślenia
choć gdy ma się dwa czoła
myśleń może być wiele
chwilę wcześniej prezydent przemawiał
na Placu Piłsudskiego
i było państwowo
oficjalnie uroczyście
gdyby te dwa państwowce się zeszły
bardziej bym rozumiał
bo państwa w państwie nijak
i wielu wypowiedzi neopatriotów
na czele ministra oświaty
że wyroki sądów są nielegalne
twierdzi profesor prawa z KUL-u
Czarnek mu było na imię
Bóg Honor Ojczyzna krzyczą
przepytałbym z katechizmu
wiedzy o Kościele Soborowym
innego i papieży już być nie może
marsz za czy marsz przeciw
zarazem najbardziej nas dzieli
przeciw Unii Europejskiej
globalnej kultury praworządności
złączyli nas obywateli z nazistami
dumę idiotów plakatami obwieścili
w nich nigdy wiara nie ściga rozumu
nie mówcie że to oszołomy
emacja pseudokatolickiego ustroju
idzie dymi strzela racami na ulicy
PiS-KEP stworzył i im błogosławi
Rober Bąkiewicz wzorem patrioty
prowadzi marsz państwowy dzisiaj
plecy prezesa prezydenta premiera
zgleiszachtowani nacjo-katolicy
Robert Bąkiewicz jednym z czół
pieniądze mu dają partyjni i rząd
z czoła już twarzą ich się stał (staje)
martwić się nie muszą są gwarancje
nie stan wyjątkowy to wojenny
odpowiedź ma prezes na wszystko
jak powiedział powie tak będzie
wiedzą biskupi i funkcjonariusze
stąd ich buta bezczelność bez granic
nie prawo nie rozum nie kultura
wola polityczna starego dziad(k)a decyduje
Polska w przepaść na naszych oczach leci
oni nam każą kochać po swojemu
taką opcję mają
fuck of każą Bidenowi Józefowi
ścielą dywan Dudzie prezydentowi
nowy naród w nich wstaje
ba nowa cywilizacja (mówi Szefernaker)
zawładnąc chcą nami i światem
brr co dla nas przewidują
Bąkiewicz skrzydeł dostaje dzisiaj
nie po to by się wycofał
to nie z tych taki człowiek chyba
chyba ambasadorem przy NATO zostanie
Forza Nuova z nimi i Węgrowie
pewnie z Niemiec i Hiszpanii też są
nowy ład polski gromadzą wokół siebie
by podbić całą ziemie całe ludzkie plemię
to my nacjonaliści pobudzenie ideowe
żelazny elektorat musimy zagnieździć
nawet gdy już Kaczyńskiego nie będzie
i wnuczka Mussoliniego chwali dziadka
marsz dobiega celu przed stadionem
było ludowo kibolsko jak trzeba
wierchuszka arystokracji partii i rządu
ludowego narodu bawi się dziś na Wawelu
tak państwo piss wygląda i pręży muskuły
tam abp Jedraszewski wyjdzie na spotkanie
poprawi kazanie prezydenckie sobą
będzie dla wielu katolików ubaw po pachy
co ideologizować można zawłaszczać co nie
emocje politykę nie pamięć i tożsamość.PL
do tego trzeba moralności i inteligencji
i to przekażemy następnym pokoleniom
(czwartek, 11 Listopada 2021, g. 19.21)
***
co ich łączy
aborcję rozwody
byłych księży
biskupów kardynałów
zranionych w Kościele
i tak dalej dalej
nie tylko że są
ale każdy ma jakiś powód
(czwartek, 11 listopada 2021, g. 13.07)
***
religia i duchowość (2)
papież nasz zaczął ten temat
w encyklice wiara i rozum
ale przecież nie skończył
religia wiara rozum się dzieje
z czego pewnie religia najmniej
żywy człowiek z żywym Bogiem
połączeni czym są
religia ma służyć pomocą
nie okgrabiając osoby z wolności
czego klerykalni nigdy nie pojmą
papież się modli o nawrócenie Kościoła
by stał się ludzki nie pobożnościowy
by uwolniony był z klerykalizmu
by człowiek z człowiekiem go budował
tu w dialogu wspólnocie serdecznej
takiego bramy piekielne nie zmogą
klerykalny zginie przepadnie jak mara
na Jezusie z Jezusem budowany
nie na posłuszeństwie władzy i prawa
na wzór proboszcza księdza biskupa
sam siebie zacytuję jeszcze nie raz
że znów i jak zawsze
Kościół będzie więcej zawdzięczał ofiarom
księży pedofilii i przemilczeń bliźniego
niż tym którzy się dobrze w nim mają
duchowość religie zwycięża
nawet gdy niosą krzyż mówią...
nie płaczcie nad nami
ale nad tymi którzy ciągle nie rozumieją
samoświadomość Jezusa to apologetyka
(czwartek, 11 Listopada 2021, g. 10.44)
***
religia i emocje (1)
czy są ludzie bec emocji
czyli człowiek ty ja ona on
bezemocjonalne maszyny
z psychologii wyzute
papież biskup proboszcz wikary
prywatnie może sobie msze robi
ale nie gdy wychodzi do ludzi
ma być sługą sług Bożych w nas
pamiętam wielkie zgromadzenia
w jedności całości i w ogóle
poza jednostkami ubeków
którzy byli może tylko służbowo
co łączyło miliony na mszach papieskich
nie tylko osobista pobożność
człowiek nie jest samą pobożnością
póki żywy nie matematyczny
żywy człowiek z żywą osobą Boga
nie jedna się przez cykl maszynerii
jeśli nawet maszyneria religijna
w Bibli jest tak samo opisane
ślad tego w nas pozostał na zawsze
żyje na chrztach ślubach pogrzebach
jeśli człowiek nie spotyka człowieka
tam nie ma Kościoła nie może
można zamienić gołębie za wróble
w frędzle się ubrać bisiory i krzyże
w kieszeni obowiązkowo różaniec
bez człowieka psychologii w maszyny
zacytuję sa siebie (ale chyba i Jezusa)
że znów i jak zawsze
Kościół będzie więcej zawdzięczał ofiarom
niż tym którzy się dobrze w nim mają
(czwartek, 11 Listopada 2021, g. 10.30)
***
czy kościół może zgwałcić
w rozmowie i po rozmowie z siostrą
o Kościele naszym serdecznym
z liturgiami przykazaniami nakazami
zrozumiałem że jestem zgwałcony
na stare lata przyszło rozumienie
człowiek to ten kto się zna
co myśli co czuje co rozumie i wierzy
nie jest statystyczną jednostką czegoś
dobrze jest rozumieć rzeczywistość
nie tylko jakiś urywek i czegoś
aż taką godność ma człowiek
taki człowiek jest droga Kościoła
nie wychowano nas do rozumienia siebie
ale do uległości zwłaszcza Kościołowi
z trudem odzyskujemy wolność
posoborowy człowiek jest jego drogą
ilu z nas zrozumiało siebie
skoro ja stary facet na koniec odkrywam
zależności o których wcześniej nie wiedziałem
zgwałcony w dzieciństwie przez księży
dobrze że lekko bez penetracji miałem 7 lat i 12
godność zniszczona cóż znaczy dla kogo
tego do dzisiaj nie zrozumiał mój Kościół
więc nadal mnie gwałci i pamięć i tożsamość
„Nie bójcie się ludzi! Nie ma bowiem nic skrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie w świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach.
Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle.
Jezus powiedział do swoich Apostołów: “Nie bójcie się ludzi. Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemnościach, powtarzajcie jawnie, a co usłyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach. Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle." (Mt, 10.26-28)
gwałcą moją godność i mojej rodziny
w tradycjonalizm i klerykalizm ubrani
jak w frędzle i kutasy u szat faryzeusze
nakładają ciężary a sami z siebie zrzucają
każdemu daj czas prawdy Panie
by rozumiał siebie i siostry i braci
ukaż twarz Jezusa odchodzącego z tłumu
gdy jeszcze czas jego nie nadszedł
kiedy odchodził gdzie jak dlaczego
że nie pozwolił się zrzucić ze skały
przecież to było Jego rodzinne miasto
w którym się wychował uczył zawierał przyjaźnie
dorastał chodził do synagogi pracował odpoczywał
obchodził Galileę nie chciał chodzić po Judei
bo Żydzi w tym i nazaretanie zamierzali Go zabić
dziś Nazaret jest zwany arabską stolicą Izraela
człowiek jest wolny i zrozumieć znaczy wybaczyć
to tylko powiedzenie nie przykazanie Boże
wybaczyć to zrozumieć nie usprawiedliwiać (po co)
rodzi się w jasności umysłu i przybliża królestwo
ile spraw na nowo ożyło w naszym czasie
cudami i grzechami Kościoła i w nim ludzi
żeby nauczyć nas że Jezus żyje
i życie żyje i prawda i nasze decyzje (wybory)
święci i nawiedzeni są wszędzie
wolnych kochanych miłością bezwarunkową ilu
słowa kaznodziejskie świata nie zbawia
duch rozumienia wspólnoty dialogu (soborowo)
papież taki synod dzisiaj zwołał
o synodalności soborowości uciekając od pozorów
marzy mu się Kościół Chrystusowo-Jezusowy
w szczerości nie frędzlach pierścieniach i władzy
ile spraw na nowo trzeba przemyśleć
nie umrzeć ze swoją wiarą dziecinną
to się nazywa źle infantylizmem
choć wiersze o niej pisał Twardowski
MUSIMY DOMAGAĆ SIĘ SZCZEROŚCI
W RELACJACH OSOBOWYCH W KOŚCIELE
anonimowe liturgie nie przesłonią przepaści
między osobami w parafii dekanacie diecezji
Sobór Watykański II leży u nas odłogiem
choć miał radość i nadzieję nieść światu
w świetle narodom wszystkim na nowo
w kulturze rozumności nie abstrakcji
abstrakcją stało się stare nauczanie epok
na Arystotelesa i Tomasza metafizyce
jakby człowiek żył w niej poza ciałem
i poza zakrzywioną czasoprzestrzenią naszą
z mozołem odzyskujemy nasze ciało i zmysły
nic tak jak fenomenologia im nie służy
fenomenologiem był Wojtyła i patronka UE
ale to nie w zapyziałej starociami Polską
a myśmy się spodziewali powtarzają wieki
że ma być zawsze taka sama nauka o bycie
czyli metafizyka z wpływem na religię
łacińska liturgia miała rozbrzmiewać bez końca
że religijność z dziecinnych domów przetrwa
że nigdy bardziej nie poznamy prawdy
że prawda się nie objawi fenomenologicznie
i stanie w progach domów rodzinnych XXI w
już się zasłona rozdarta nie zszyje
trzeba z odwagą wiary i rozumu patrzeć
rozumieć siebie świat Kościół i Ojczyznę
to trzeba słowem nazwać wobec świata całego
Kościół ma garb grzechów strasznych na sobie
nie za wszystkie Jan Paweł II przeprosił
tak trzeba kontynuować tę nieświętą litanię
docierać do istoty rzeczy czystej jaka jest w nas
rzeczy wiecznej w człowieku osobie w kulturze
poza kulturą nas nie ma mogą lecz cyborgi
na szczęście jest Drogą i Prawdą i ŻYCIEM
Jezus i prawda żywa nie jest zastoiną tradycji
ile ilu z nas chce szukać konfrontować prawdę
dojrzało w epoce naszej do wolności
ile ilu woli nie pytać zwłaszcza o swoją religię
żyć do końca jakby nie prawda coś innego rządzi
Kościół będzie synodalny, albo nie będzie w pełni Kościołem. Nowe rozumienie synodalności wyzwala nie tylko z klerykalizmu, ale także ze swoistego kościelnego „episkopalizmu”.
…
W Polsce w tym temacie panuje milczenie. Temat synodalności, centralny dla obecnego Biskupa Rzymu, nie wydaje się ważny w lokalnym kontekście. Można jednak znaleźć wypowiedzi trzech polskich hierarchów, którzy używają pojęcia synodalności – wszyscy w wypowiedziach dla Katolickiej
- abp Grzegorz Ryś - Kościół jest jednym ciałem Chrystusa i każdy ma w nim swoje miejsce i rolę do spełnienia”.
- prymas Polski abp Wojciech Polak - podczas watykańskiego szczytu była mowa między innymi o tym, że synodalność jest konkretnym kontekstem, w którym należy rozpatrywać nadużycia seksualne. Żaden biskup nie może więc powiedzieć, że problem go nie dotyczy
- bp Andrzej Czaja - synodalność, czyli kolegialność, jest w Kościele potrzebna i wynika ona z samej jego istoty
….
W wypowiedziach polskich hierarchów synodalność ograniczana jest do biskupów, co ma niewiele wspólnego z wizją papieża Franciszka…
Już na początku swojej przemowy Franciszek zaznacza, że „droga synodalności jest drogą, której Bóg oczekuje od Kościoła trzeciego tysiąclecia”… „synod” (iść wspólnie) i mówi, że jest to „podążanie razem – świeckich, pasterzy, biskupa Rzymu… Wszyscy członkowie Ludu Bożego mają pielgrzymować wspólnie, dzielić się odpowiedzialnością za wspólnotę, czuć się w Kościele jak w domu.
- w nowej wizji Kościoła synodalnego biskupi nie mogą już dłużej pojmować swojej roli monarchicznie i feudalnie – jako władców nad poddanymi – lecz powinni wsłuchiwać się w głos swojego Ludu, prezbiterów i świeckich, kształtować powierzony sobie Kościół z większą wrażliwością i z większym zrozumieniem dla codziennych problemów swoich wiernych.
- marzenie papieża Franciszka o Kościele ubogim i dla ubogich, o Kościele otwartym na wszystkich, a przede wszystkim o Kościele słuchającym świata. Nie tylko słyszącym go, ale takim, który rzeczywiście jest w stanie go usłyszeć. Przy autorytarnym stylu rządzenia taki Kościół nie jest możliwy do urzeczywistnienia.
Zwrotu w znaczeniu synodalności nie można zrozumieć bez odniesienia się do Konstytucji dogmatycznej o Kościele II Soboru Watykańskiego, w której została dokonana swoista eklezjologiczna rewolucja. Jeszcze poprzedni sobór, niedokończony Watykański I, w swojej planowanej konstytucji o Kościele miał zawrzeć następujące słowa: „Kościół Chrystusa nie jest społecznością równych, tak jakby wszyscy jego wierni mieli te same prawa; jest mianowicie społecznością nierówną i to nie tylko dlatego, że pomiędzy wiernymi niektórzy są wyświęceni, a inni są świeckimi, ale w sposób specjalny, ponieważ w Kościele istnieje władza ustanowiona przez Boga, według której niektórzy są po to, aby zajmować się uświęcaniem, nauczaniem i rządzeniem, a inni są tego pozbawieni”. Te słowa mogą razić wielu współczesnych katolików, jednak wyrażają mentalność klerykalną obecną przez wieki w katolickiej teologii. Sakrament święceń rozróżniał wiernych między sobą i decydował o prawnych przywilejach, ale także obowiązkach. Ten dualizm wyświęceni – świeccy jako podstawa myślenia Kościoła o sobie zostaje porzucony w czasie II Soboru Watykańskiego. W konstytucji „Lumen gentium” to sakrament chrztu staje się tym, co buduje Kościół, tworzy Lud Boży i czyni ludzi wiernymi. Wszelkie inne podziały, hierarchia czy dyscyplina, są wtórne wobec fundamentalnej równości wszystkich ochrzczonych, którzy w ten sam sposób tworzą wspólnotę kościelną… Lud Boży jest ważniejszy od hierarchii, życie wiary ważniejsze od sprawowanych ról czy funkcji, wspólna godność ważniejsza od jakiegokolwiek podziału w ciele kościelnym. Bycie poprzedza działanie, łaska poprzedza dzieła, projekty i plany pastoralne. W końcu bycie dziećmi Bożymi, dziećmi w Synu przez odnowienie w Duchu Świętym, jest największym tytułem przynależności do Kościoła, która uprawnia do największego z powołań – do świętości”…
Papież Franciszek w swoim przemówieniu nazywa synodalność „wymiarem konstytutywnym Kościoła” i przywołuje słowa św. Jana Chryzostoma, że „Kościół i synod to synonimy”. Synodalność nie jest zatem jakąś opcją, którą można, ale nie trzeba podjąć. Jest czymś, bez czego Kościół nie może w pełni i skutecznie realizować swojej misji wobec świata, bez której nie może skutecznie ewangelizować. Najważniejszym elementem synodalności jest słuchanie – najpierw Boga, a następnie człowieka. Ilu sporów, problemów, kłótni czy kryzysów uniknęlibyśmy w Kościele, gdybyśmy potrafili siebie słuchać, gdybyśmy nie mieli gotowych odpowiedzi na każde pytanie, nawet te jeszcze niezadane.
Dla Franciszka synodalność nie jest po to, aby na siłę czynić z Kościoła republikę, lecz po to, aby każdy wierny mógł się poczuć w nim podmiotowo, bo tylko wtedy będzie mógł wziąć za swoją wspólnotę odpowiedzialność…
Tym właśnie według obecnego papieża jest synodalność. Nie jest ona demokratycznym głosowaniem za i przeciw w odniesieniu do prawd wiary. Powinna być budowaniem przestrzeni do wyrażania i wsłuchiwania się w sprzeciw, do dzielenia się wątpliwościami. Może służyć biskupom, prezbiterom czy świeckim, spotykającym się z powszechnym niezrozumieniem jakiegoś dogmatu czy zasady moralnej, do przeanalizowania języka, w jakim są one przedstawiane, do zastanowienia nad ich aplikacją, a przede wszystkim do spokojnego dialogu z tymi z wiernych, którzy pewnych rzeczy nie akceptują. Bo nawet jeśli nie dojdzie się do porozumienia, to – przynajmniej na poziomie ludzkim, a także jestem przekonany, że w Chrystusie – wyjdzie się z takiego spotkania i dialogu z przekonaniem, że jesteśmy dla siebie braćmi i siostrami… Najważniejszym elementem synodalności jest słuchanie – najpierw Boga, a następnie człowieka. Ilu problemów uniknęlibyśmy w Kościele, gdybyśmy potrafili siebie słuchać…
Dlatego w swojej przemowie wzywa on do „nawrócenia papiestwa” w ten sposób, aby pozostając wiernym Tradycji Kościoła, wyrazić prawdę logicznie wypływającą z nauki II Soboru Watykańskiego… Kościół, który wędruje razem z ludźmi…
Krytycy papieża Franciszka, ale także Kościoła posoborowego w ogólności, lubią zarzucać mu zbytnie „bratanie się ze światem”, rozmiękczanie doktryny w celu przypodobania się niekatolikom. Także marzenie o Kościele synodalnym spotyka się z dezaprobatą. Mówi się o „demokratyzacji” Kościoła, o podążaniu za światową modą, o zatracaniu tożsamości. Myślę, że omówione wyżej przemówienie papieża zadaje kłam takim interpretacjom.
Dla Franciszka synodalność nie jest po to, aby na siłę czynić z Kościoła republikę, lecz po to, aby każdy wierny mógł się poczuć w nim podmiotowo, bo tylko wtedy będzie mógł wziąć za swoją wspólnotę odpowiedzialność. Traktowani przedmiotowo członkowie Ludu Bożego sami będą traktować Kościół roszczeniowo jako punkt usługowy, albo będą po prostu od niego odchodzić, znajdując swój dom w innych miejscach.
Kościół niebezpiecznie upodabnia się do świata nie wtedy, kiedy daje się wypowiedzieć każdemu wiernemu i powierza mu rzeczywistą odpowiedzialność, lecz wtedy, gdy powierza los całej wspólnoty zachłannym rękom wąskich grup władzy… Jako Kościół, który «wędruje razem» z ludźmi, uczestnicząc w udrękach historii, żywimy marzenie, że odkrycie na nowo nienaruszalnej godności ludów i funkcji służebnej władzy będzie mogło pomóc także społeczeństwu obywatelskiemu kształtować się w sprawiedliwości i w braterstwie, tworząc świat piękniejszy i bardziej godny człowieka dla pokoleń, które przyjdą po nas” (Ks. Krzysztof Patejuk, WIĘŹ)
cóż dodać
jeno tyle
że znów i jak zawsze
Kościół będzie więcej zawdzięczał ofiarom
niż tym którzy się dobrze w nim mają
(środa, 10 listopada 2021, g. 18.03)
***
Solidarność Wieków
z dużej litery chcę pisać
o polskiej tożsamości
może o tożsamości w ogóle
tak wielka to sprawa
i znów nawiążę do słów Jezusa
tożsamość drogi-prawdy-życia
bo innej już chyba nie poznam
cyfrowej genderowej i jakiejś
w niedzielę przeżyłem nie mało
siedziałem naprzeciw kuzyna
on na kanapie pod przodkami
Aleksander Kalikst nam wspólny
kuzyn ma plus gałęzie korzenie
bo matka jego z Żółkiewskich
tak tożsamośc polska się pleni
Adama i Ewy plemię tej ziemi
czasu tożsamości dożyłem
Rzeczpospolitą Norwidowska odkryłem
pierwej w Solidarności odżyłem
gdy trzeba niepodległość zdobyłem
gdyby Polki i Polacy wierzyli
z wiarą i rozumem w zgodzie
w prawdę tożsamosci i nawzajem
bez tożsamości wolności prawdy nie ma
szukam linków dla tożsamosci
mnóstwo mają Francuzi Anglicy Amerykanie
u nas to za trudnym ciągle pozostaje
(poniedziałek, 8 listopada 2021, g. 22.11)
***
tożsamość polska
ile ma lat
mierzyć ją wgłąb czy wzwyż
długością szerokością
a może procentowo
znam jej składowe
kulturę geografię historię
czasoprzestrzeń w Kosmosie
fenomenologię ducha opisać
każdy cos widział słyszał wie
zebrac też trzeba skrupulatnie
i upubliczniać nawet ponad miarę
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
mądrość objawia się różnie
nie przegap Rodaczko Rodaku
i słuchaj głosów zewnętrznych
ja kręcę się wokół Konstytucji
naszej narodowej z 3 Maja 1791
która nie spadła z chmur
była wypracowywana latami
intelektualnie jako i duchowo
w duchu czasu czyli epoki
tożsamość c'est une chose étrange
Norwid wieszcz narodowy
mówi Zenit Wszechdoskonałości
nie ukrywa się przed nami
daje też w miłości Ojczyzny
branej tęczą zachwytu
ale jak to wykonać
mnie tam prowadził Prus z Norwidem
w takiej kolejności
Prus bliżej niż koszula ciału
Norwid cały w naszą ziemię wpisany
stwarza Rzeczpospolitą Norwidowską
nami późnymi wnukami
Prus z prababciami przez Puławy
po Konstytucję kochanej Ojczyzny
a potem bronili pokoleniami
insurekcjami
walką w ramach armii napoleońskiej
narodowymi powstaniami
pamiecią tożsamością właśnie
czegoś większego stokrotnie
mój pradziadek był Aleksander Kalikst
w drugich imionach
były dzieje kościoła papiestwa
sposób na Zenit Wszechdoskonałości
(poniedziałek, 8 listopada 2021, g. 13.38)
***
piłkarsko i inaczej o życiu
/życie powie i da każdej i każdemu/
ja do ciebie ty do mnie
albo zapierdziel po całym boisku
gra się jak przeciwnik pozwala
jak zarząd płaci
jak kibice wymuszą czasem
co ma to z życiem wspólnego
w poważnej naukowej dyspucie
że przypadkiem włączyłem
w środku dnia TVP Sport
bo tak telewizor był zastany
włączył się da się o tym powiedzieć
a była to końcówka meczu
dokładnie Raków z Pogonią grał
porównanie się cisnęło z polityką
pytaniem dlaczego tak a nie inaczej
gra ta tamta ekipa a inni inaczej
pomyślałem o tłustych kotach partii
politykom którzy coś już posiedli
i od ciężkiego zaangażowania odwykli
to znaczy pracą bo ambicjami ależ skąd
chyba że nawiedzony prezes uwiedzie
zmotywuje (czasem otumani) że heh-hej
skojarzenie z ligą angielską nie tylko
dalej mnie myśl poprowadziła
że prawdy nie są tylko dziedzi(n)czne
w znaczeniu danych dziedzin życia
ale ogólne całościowe szukają jedności
i nie przewidzimy skąd do czego dorzucą
oświetlą jeszcze inaczej niż wiemy dotąd
bo trzeba rozumieć drogą-prawdą-życiem
inną drogą idziemy z urodzenia do celu
inne dziedziny poznajemy studiujemu
inny kawałek życia świata do nas dociera
inne przypadki Doświadczyńskiego osoby
nie jedna założona taktyka prawdę wiedzie
(poniedziałek, 8 listopada 2021, g. 12.10)
***
czego Kaczyński nie zrozumie
że kultura wyszła z salonów
antykameralnie na rockowe stadiony
nabożeństwa liturgicznie z kościołów
na place papieskich pielgrzymek
informacje gromadnie przez Internet
sam ulokował się niezbyt świadomie
po stronie padliny z kosmosu
QAnonówa newly shaped social political...
and quasi religious movement
that emerged in recent years
as one of the most
profound examples
of the new right wing radicalism
my swojski mamy taki od 6 lat
(niedziela, 7 listopada 2021, g. 14.34)
***
dogmatyka PiS-KEP-ustroju
nauko polska podniś głowę
rozejrzyj się wokół i mnie
na mieszkańców wsi polskiej
ale nie tylko
bo na nich glosują i w miastach
jaki są ich potrzeby z tej strony
mentalnej
duchowo-intelektualnej to przesada
ta ich menatlna strona decyduje
o ich życiu codziennym i wyborach
nie znam innych mechanizmów
nauko dlaczego nie nagłaśniasz
co jest w polu widzenia doświadczeń
ja amatorsko opisuję
co widzę i rozumiem dzień w dzień
od sześciu już lat
pierwsze co dostrzegłem boląco
nie tylko oka ale wiary i rozumu
że Kościół ma umowę z władzą
by w niczym nie krytykować
więc milczą na 99 procent
drugie dotarło założenie geniusza
że nie wolno ograniczać się i języka
gdy trzeba rozwijac myśl i wolę wodza
na bazie odczytanej mentalności wyborców
że nie ma prawd naukowych i kultury
którymi by trzeba wiązac myśl polską
katolicko-narodowo-zbawczą
premier kłamie jak najęty błogosławiąc
prezes NBP kantoruje o cudzie
i nie jest to cud wolności od Solidarności
trzecie - że nie należy krytykować kolegów
i koleżanek broń Boze
nawet gdyby obleśne głupoty gadali
o Francuzach i widelcach
szmacie i hymnie 500 milionów ludzi
myślacych homo sapiens w odwiecznej kulturze
im wystarczy Suskich Jędraszewskich Terleckich
od mord zdradzieckich
już nie mówimy o inteligencji Żoliborza
może najłatwiej badać w rodzinie
któż nie ma w niej innych
nauko badaj dlaczego
bracia siostry rodzice
tał łatwo się rozchodzą
jak nie być już sobą (lub może być niestety)
jak godność oddać stracić zachchmęcić
widać po pierwszej tak zwanej damie
której Polska w tym ustroju nie ma (nie moze)
mówi muzyk rock-and-rollowy jak Skiba
"Jest głośniejsze niż strzelanie z armaty
Jest wymowne i dzwoni w uszach
jak trzy budziki naraz"
nauko dobadaj i nagłośnij
to już problem honoru godności osób i narodu
choć wiemy już że inflacja nam służy
bo rząd i partia dają nam podwyżki
są tak dobrzy że niebo stworzyli
ogrodzić chcieliby nas na zawsze w nim
(niedziela, 7 listopada 2021, g. 12.19)
***
ten straszny deficyt tożsamości
jesteśmy z któregoś pokolenia
mamy wspólnych przodków
sięgamy świadomością Puław
jest mi zadane także Wilno
z którym nie narysowaliśmy jeszcze gałęzi
ale to przez Trembińskich niechybnie
jesteśmy powiązani az po dzisiejszą Zielonkę
kiedy patrzę na Polskę III Tysiaclecia
załamuję ręce wiarę rozum i uczucia
czym dzisiaj gra polityka
nie tylko prezes nieprawa niesprawiedliwości
bo nawet Konfederacja nie idzie głębiej
zamęt objawi swój dym 11 listopada
na ulicach Warszawy najbardziej
co będą świętowali
w którym pokoleniu owi
co krzyczeć będą najbardziej
ich race nie rozświetlą nieświadomości
jeśli jest tak jak w mojej gminie
co odpoznawałem z dużym niedowierzaniem
to świadomość Polek i Polaków współczesnych
ciągle zaczyna się późno
może ciągle po wojnie II
lub po komunizmie niepoznanym dogłębnie
cóż można wiedzieć o świecie
cóż można wiedzieć o sobie
cóż można wiedzieć o Kościele
nawet także o kulturze w ogóle i Bogu
zlizując pazłotka
pójdą ulicami Warszawy
zgromadzą się na placach miast wsi i gmin
wysłuchują kazań i przemówień
kto trafi z powierzchni do środka istoty
bez tożsamości jak rzeczy i osoby się mają
gówno z gównem się zejdzie i zaśmierdzi
to każde gówno potrafi
ale pozór blichtr władza propaganda
to jest powielana przez nich
dla swoich prawda
ten straszny deficyt tożsamości
może bardziej jej brak
albo co gorsza fałszywej
zaminić potrafi święta w farsy
(sobota, 6 listopada 2021, g. 21.16)
***
negacjonizm piss-szowinizmu
Kaczyński uosabia zaprzeczenie
negację negacjonizm
drogi ludzkiej myśli (kultury)
która zrodziła prawa człowieka
i Sobór Watykański II w Kościele
jego jest szowinizm
ten od lepszego sortu i narodu
partyjna wizja człowieka
nad gatunkiem homo sapiens
który myślenie oddał wodzowi
jego jest popeerelizm
nie tylko willi na Żoliborzu
jakimś cudem trafem
logicznie nielogicznie w nim
.
nie cierpię takiego-jego kościółka
to nie jest mój 2 tysiącletni Kościół
tylko zabobonno-sekciarski (po)twór
to nie jest świat i kultura współczesna.
zobrzydzają nam Polskę i Kościół
Chciałabym tylko powiedzieć, że to, co się dzieje w kraju, co robicie kobietom, to jest po prostu karygodne – powiedziała kobieta, która rozpoznała Terleckiego w jednej z krakowskich galerii handlowych – Jest pani kretynką – odpowiedział PiS-polityk profesor marszalek (tutaj)
on oni pany
on ma brata na Wawelu
jemu katedry otwierają
naościerz katolicy-narodowcy
dobrze że żoliborski ideolog zła
i lepszych sortów
nie jest Polsce zadany dzidzicznie
choć pewnie znajdzie epigonów
(sobota, 6 listopada 2021, g. 11.34)
***
jak ja to widzę
/jak cię widzą słyszą czytają... tak cię piszą/
Kaczyński jako epigon czasu i kultury
dopinguje do ruchu oporu myśli
bo naród prowadzi do zguby
a może wielu tragicznych zgub
stary katolicyzm ciągle nie wie
ponad pół wieku po soborze
że prawda im się wymknęła
na wolność ze schematów metafizyki
metafizyka pazernie zawłaszczyła
na wieki myślenie o prawdzie
wygodne dla kościelnych hierarchii
a i polityce z nimi w sojuszu korzystali
nie to co jest i jak nam się jawi
ale jak według nich ma być i powinno
chętnie korzystają z władzy i sił innych
by swoje władztwo umacniać by trwało
ludzka myśl poszła fenomenologicznie
jak zawsze jest z neuronami i mózgiem
korzystają ze zgromadzonych danych
obrabiają celowo na przetrwanie bycia
personalizm humanizm w świecie
od kultury przyszłość człowieka zależy
ci którzy sobie nie jej chcą służyć
tworzą polityki struktury władzy państw
godność jest wolnością nie- podległością
od władców wodzów sekretarzy führerów
demokracja bardziej jej służy w kulturze
kult jednostki był jest będzie patologią
we wszytkim co mówi dziś premier RP
każdy ich minister marszałki funkcyjni
jest propagandowe plepleple dla wodza
bez krztyny przyzwoitości wstydu honoru
(piątek, 5 listopada 2021, g. 16.58)
***
przygoda egzystencjalna
/czyli skarb i serce twoje/
każdy człowiek nią jest
dla siebie i innych
zależy w jakich horyzontach żyje
i co jest w stanie pojąć
dla świadomych lepiej gdy większą
po samoświadomość swojej osoby
i po kontemplację prawdy
część z tego dziedziczymy
wrażliwość czułość zdolności
po części stawiamy jako zadanie
motywowani z różnych stron
wiedzą aspiracjami życiem świata
wierzący i niewierzący też religią
stajemy się przygodą dla innych
wnosząc siebie świadomie w swój świat
bo nie tylko talent organizacyjny
na przeróżnych stanowiskach pracy
egzystencja jest dużo czymś więcej
ideałami wiarą rozumem marzeniami
na miarę możliwości osoby i wyobraźni
(piątek, 5 listopada 2021, g. 11.45)
***
ujęcia życiorysowe
jak zawsze
nim napisałem przeżyłem
rozpoczynając dzień nowy
jest nam mnie coś dawane
tym razem dzisiaj w czwartek
na trzeci dzień po zaduszkach
przeciwko śmierci w kosmosie
jedynie biologiczno-cyfrowo-kosmicznej
jest ujęcie życiorysowe
sensu dobra prawdy miłości
Bóg jest w ujęciu życiorysowym
jeśli ktoś w ogóle Go szuka potrzebuje
na śmiertelne smutki
nie poradzi wiedza
steoretyzownych dziedzin wszelkich
bezdusznie digitalizowanych
może być tylko pomocna
jedną trzecią sensu eliksiru
czyli drogi-prawdy-życia
w ujęciach życiorysowych sens błyska
tu tam we mnie w niej nim w nas
jest z daleka z wysoka z głębi zewsząd
unoszony jak nitki babiego lata
genetycznie w kulturze
poznanej przyjętej w zachwycie
po Zenit Wszechdoskonałości
pisany osobowo z dużej litery
bańka egzystencjalnego samopoznania
grawitacja sensu miłości kontemplacji
dobra-prawdy-piękna wiecznego
w tej narracji serdecznej
bo z osobą osobami wewnątrz
powtórzę z poprzedniego tekstu
gdzie skarb twój tam i serce twoje
u celibatariuszy ze zdwojoną siłą
jaka formacja taki światopogląd
droga-prawda-życie w jedności
nie jakieś fragmenty całości
(u prezesa władza władza władza
polityka polityka polityka
propaganda zmiany albo polski ład)
nigdy polityka życia nie zastąpi
życiorysowej prawdy chwilowe taktyki
pozory władztwa zaś sensu istnienia
(czwartek, 4 listopada 2021, g. 10.38)
***
Kaczyński (nie)prezes i ja
prezes kształtuje dzisiaj Polskę
kto ukształtował prezesa partii
każdy wiedzieć powinien
znać swoją tożsamość i dlaczego jego
wierzący powinni mieć także rozum
człowiek to ten kto zna siebie
prezesi mnie nie interesują
może zwłaszcza partyjni
tylko ludzie jako ludzie
skąd znam pana prezesa
najbardziej po sobie w istocie osoby
skoro przyjąłem plus uznałem
zasadę drogi-prawdy-życia
nie co ktoś prawi deklaratywnie
ale czym się jak weryfikuje
nic ponad złotą zasadę znam
gdy osobowa droga-prawda-życie
wiem gdzie jak byłem wychowany
co uwrażliwiało moją naturę
co przyjąłem uznałem za swoje
jakiemu duchowi dałem się prowadzić
gdzie skarb twój tam i serce twoje
u celibatariuszy ze zdwojoną siłą
jaka formacja taki światopogląd
droga-prawda-życie w jedności
nie jakieś fragmenty całości
(u prezesa władza władza władza
polityka polityka polityka
propaganda zmiany albo polski ład)
nawet studia lektury prace magisterskie
wpływ przemożny na mnie miały
intelektualizm Tomasza Manna
na Norwida i Wojtyłę przygotowały
Ingarden w filozofii człowieka doszedł
Norwid aż począł na mojej ziemi
Duch Czasu ekumenizm wolność
kulturą człowieka na ziemi zachwycił
Kaczyński pisał u Ehrlicha pracę magisterską, a później chodził na prowadzone przez niego nieformalne seminarium doktorskie w towarzystwie m.in. Macieja Łętowskiego, Bogusława Wołoszańskiego, Sławomira Popowskiego i Wojciecha Sadurskiego.
Egzaminy doktorskie zdał z teorii państwa i prawa oraz filozofii marksistowskiej (oba na „bardzo dobrze”), a 8 grudnia 1976 r. obronił pracę doktorską „Rola ciał kolegialnych w kierowaniu szkołą wyższą” (doktorat Kaczyńskiego)
Jarosław i brat bliźniak Lech Prezydent RP
są ode mnie tylko cztery lata starsi
sławy celebryckiej zaznali w 1962
nie wiem co jak ale coś ich uformowało
szukałem prawdy prawdy szukałem
chciałem zgłębiac istotę człowieka
antropologiczne aspekty RNT po drodze
nie odkładałem opozycyjnosci na potem
nie wiem za co dostali dom na Żoliborzu
wiem jak dziedzictwo Annopola działa
władza nie była nigdy moim hobby
inne chrześcijaństwo pokochałem
Rodzina Rodzin przy Prymasie 1000-lecia
potem służba kościelna dla Wojtyły
jego pielgrzymki do Ojczyzny
moje na Jasną Górę i katechizowanie
mistyczna strona religii nie władcza
ta wpisana wpisująca się w kulture
świętego Augustyna Teresy z Avila
Benedykty od Krzyża i Sobór
inną mam wizję człowieka świata Boga
więc nic wspólnego z prezesem partii
o autorytarnych zapędach Wodza
który do swego tylko kultu doprowadził
Wielkim jest człowiek któremu wystarczy
Pochylić czoła
Żeby bez włóczni w ręku i bez tarczy
Zwyciężył zgoła! (Norwid)
(środa, 3 listopada 2021, g. 18.24)
***
tradycjonalizm polskiej wiary
metafizyka klasyczna mu sprzyja
wszystko w niej jest wieczne
absolutne acz ponadrozumowe
do wierzenia podane nie opisu
klerykalizm jest też jej naturą
wszystkie role rozpisane
podwładne układom i kazaniom
mnie jednak życie inaczej nauczyło
patrz sluchaj czuj przeżywaj
opisz po wszystkich zmysłach
poddaj rozumu w kulturze analizie
tak poznane przyjmij i kontempluj
jeśli człowiek wierzący nie ma dwóch skrzydeł
jest doskonałym materiałem dla władzy
nie ma w nim samodzielnosci wewnętrznej
skazany jest na wieczne posłuszeństwo lęku
w dzień polskich zaduszek to piszę
wiedząc że Dobra Nowina jest inna
niepodległa przedchrześcijańskiej tradycji
archeologowie stare cywilizacje odnajdują
też a jakże w grobach
najstarszy dziś znany ma 78 tysięcy lat
w dalekiej albo bliskiej nam Kenii
nie tak śmierć i pochówek widział Jezus
ale u nas jest za słaby na miesiącznice
tu bóg żoliborski okazuje moc większą
bliższy polsko-katolickiej religii tradycji
"W Kenii odnaleziono miejsce pochówku sprzed około 78 tys. lat. To najstarszy znany grób człowieka w Afryce – poinformowali w środę naukowcy... - a w Lublinie
pod mogiłami odkryto szczątki dziewięciu osób. Mają ślady po strzałach w głowę na cmentarzu przy ul. Unickiej – poinformował w jakiś wtorek Instytut Pamięci Narodowej....
zobacz więcej w linku - co do Kenii to
badacze twierdzą, że odkrycie rzuca światło na rozwój wczesnych złożonych zachowań społecznych u Homo sapiens.
„Dziecko zostało pochowane w miejscu zamieszkania, blisko miejsca, w którym mieszkała ta społeczność, co pokazuje, jak bardzo życie i śmierć są ze sobą powiązane. Tylko ludzie traktują zmarłych z takim samym szacunkiem, rozwagą, a nawet czułością, z jaką traktują żywych. Nawet kiedy umieramy, nadal jesteśmy kimś dla naszej grupy” (tutaj)
czy my aby na pewno mamy tego Samego...
zostaw umarłym grzebanie ich umarłych
ale tych smoleńskich co miesiąc będziesz...
bo tak chce i powiedział sam ich wódz
nie nie mamy tego Samego
Tego z wielkiej litery
tak jesteśmy mocno podzieleni
od samej Góry do dołu samego. Amen
(wtorek, 2 listopada 2021, g. 10.20)
***
praworządność to…
nie maszyneria bezduszności
ale kapitanat z duszą człowieka
wykonującego zapisy prawa
pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój zaprzecza
powyższym regułom
jest bezduszny
wypełnia tylko polityczną wolę prezesa
praworządność zależy od rozumu i duszy
czyli od prawdy i kultury
czego w ustroju ich nie ma
być nie może
tylko wola polityczna prezesa
osoba wolna samodzielnie myśląca
jest sercem praworządności
gdy własną godność zna i o nią dba
może zachować godność bliźniego
o tym rozprawiali wczoraj profesorowie
nie wspominając praworządności
bardziej etykę mistrza naszych czasów
tego od jej wcielenia w Solidarności
wiara-nadzieja i miłość trwa wypełniając
wiara nigdy nie jest beznadziejna
a miłość bezosobowa
wiara i rozum potrafią unosić wysoko
do poznania i kontemplowania prawdy
tego pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój nie zna
nie zna nie pozna nie uzna
mają innego boga swego (partii i sojuszy)
i ja nie wiedziałbym czym to jest
ani pomyślał że wiersze trza o tym pisac
jak o miłosci kochanej ojczyzny
i majowej jutrzence
do wszystkiego życiem się dochodzi
drogą i prawdą i życiem
złączonymi w jedno egzystencji całosci
po samoświadomość
tym jest prawdziwa apolegetyka
w młodości usłyszałem na wykładzie
praworządnośc to nie partyjna propaganda
balon napompowany wolą jej prezesa
pobłogosławiona nawet biskupami
w niecnym sojuszu tronu i ołtarzy
sojusz rozmówców czyli dialog cenię
rozumność szukających prawdy
jak w poniższej na kanwie Tischnera
profesorów Tadeusza Gadacza AGH
i Roberta Piłata UKSW
słuchając wynotowałem
jest tu moje rozumienie praworządnosci
- życie jako wysiłek rozumności
- porządkowanie idei
- wiara ludzi wolnych
- wiara testuje wolność a wolność testuje wiarę
- konfrontacja wiary z życiem (nawet z rozpaczą)
- obecnością Boga w świecie jest drugi człowiek, człowieczeństwo (twarz Innego)
- Tischner mówiąc o Bogu mówi o nas – nie można mówić o miłości Boga i nienawidzić innych (swoich i obcych)
- prawdziwa moc ocala dobro
- myśli przeformułowują kulturę, nie możemy już cofnąć się do modeli poprzednich, do teorii (już) porzuconych, do argumentów zaprzeczonych, musimy iść z tymi, które są najlepsze, zmieniamy rzeczywistość umysłową, duchową... w sposób nieodwołalny… to jest zmiana kondycji człowieka na ziemi… i tu pojawia się groza odpowiedzialności (inteligencji), bo tego nikt nam nie może powiedzieć z zewnątrz, ani minister ani biskup… jeśli tej odpowiedzialności nie bierzemy, dzieje się zło, coś podobnego do zdrady i korupcji, które pożerają kulturę /RP/
- Bollnow rozróżnia intelekt i rozum, intelekt jako władza poznawcza pozaetyczna… intelektu trzeba używać w sposób rozumny (np. jak i Internetu)… w j. pol. mają ten sam przedrostek rozum, rozmowa, rozumienie, rozróżnianie [dołożę od siebie rozwój, jk] CZLOWIEK ROZUMNY JEST ZDOLNY DO SPOJRZENIA Z POZYCJI INNEGO, BO JEST ZDOLNY DO ROZMOWY I DIALOGU, A PRZEZ TO JEST ZDOLNY TAKŻE DO ODPOWIEDZIALNOSCI! /TG/… subiektywne daje się zwodzić, ale obiektywne – przepuszczone przez pryzmat innego [moje jk] – wspaniałomyślność, dobromyślność /TG min. 31.31/… logiczność myśłenia to poprawność, ale etycznośc myślenia, gdy mamy na celu DOBRO, WOLNOŚĆ TO SPOSÓB ISTNIENIA DOBRA, … sposobem istnienia Boga (tutaj)
gdy wolnosć się ma
czyli także od polityków
zwłaszcza kultu ich jednostek
co o praworządnosci prawić w historii
warto kochać człowieka nie ideologie
nie polityki partyjne (i te zwane katolickimi)
warto kochać czlowieka
warto być go ciekawym
warto uwierzyć że jest drogą Kościoła
przyszłość jego zależy od kultury
kultura jest owocem dialogu (+wspólnoty)
otwarciem na świat drugiego innej-innego
rozmową po horyzont objawionego Słowa
"An Intimate History of Humanity (Intymna historii ludzkości) – książki, w której sięga do uniwersalnych tematów, z których czerpie literatura, a które pomijają historycy – eksploruje osobiste troski ludzi żyjących w różnych cywilizacjach i w różnych okresach (zarówno w przeszłości jak i współcześnie). Rzuca światło na zmienność emocji, ciekawości, związków czy lęków na przestrzeni dziejów[1] i stara się odpowiedzieć na pytanie jak mogło dojść do ich zróżnicowania. Pisze więc w niej o naturze związków międzyludzkich, nadziei, samotności, miłości, seksie, potrzebie szacunku czy władzy, o lęku i współczuciu. Tworzy w ten sposób żywą encyklopedię ludzkich emocji i zachowań, dodając im historyczne źródła. Zajmuje się myślowymi kliszami, by pokazać ich względność i nietrwałość" (wikipedia)
(poniedziałek, Wszystkich Świętych 2021, g. 10.32)
***
Kościół i wielkie liczby
2 tysiące lat to dużo
ale względem czego
kultury homo sapiens w Kosmosie
Kościół czym jest
tajemniczym bytem
chyba jedyną odpowiedzią
bo to i Jezus mistyczny
i wspólnota wierzących
w końcu władza i tradycja
niektórzy stawiają na początku
kiedyś głównie parafia najbliższa
mobilność nie była nasza
dzięki cywilizacji i Bogu już jest
chyba w każdą stronę
Francuzi poznali liczbę ofiar
w Polsce pewnie jeszcze długo nie
te liczby multiplikują kryzys Kościoła
daremno zaprzeczać kaznodziejom
liczb będzie przybywać
i ich skutków
epoka cyfrowa sięgnęła i Ducha
„nowe badanie uczonych z Creighton University w Nebrasce dobitnie wskazuje, że amerykańscy biskupi najczęściej milczą lub publicznie lekceważą wątek zmian klimatu, postępując tym samym wbrew naukom papieża. Wnioski wyciągnięto na podstawie analizy 12 tysięcy oficjalnych kazań i komunikatów duszpasterskich, pochodzących ze wszystkich stanów.
W tym ogromnym zbiorze zaledwie 93 komunikaty podjęły temat globalnego ocieplenia, a tylko 56 opisywało go w kategorii realnego, poważnego problemu trapiącego cywilizację. "To mnie frustruje, zasmuca i złości. Biskupi są odpowiedzialni za nauczanie (…) te liczby pokazują, że nie spełniają swojego obowiązku" – komentuje Daniel DiLeo, teolog z Creighton” (tutaj)
Creighton University
is a Jesuit Catholic university
bridging health law business
and the arts and sciences
for a more just world
daleki teolog jest mi-nam bliski
zaprzyjaźnionym z St Theresa School
in Lincoln w Nebrasce
katolickim getcie Ameryki
szkoły nasze zrealizowały projekt
korespondencja ponad Atlantykiem
bo Jan Paweł II i Noam Chomsky
to rzadkie zestawienie
zaskoczyli przyjaźnią Lucie i Józefa
teolog z ich uniwersytetu
specjalistą jest ekspertem
w poniższych dziedzinach
Catholic social teaching
Climate change ethics
Laudato Si'
Public theology
Faith-based sociopolitical action
(sobota, 30 października 2021, g. 15.12)
***
świadomość (czegoś)
świadomość bywa
zdarzyła się kiedyś w Kosmosie
i trwa
w gatunku homo sapiens
ale czym jest
pytam pytam pytam
jej fizjo-chemo-technologia fascynuje
podmiot jej świadomy
po samoświadomość
czyli siebie i reszty
istotę rzeczy i istnienia
ta reszta jest mnie dopełnieniem
fascynujące przedsięwzięcie
poznawać przyjmować co się daje
w podziwie zachwycie kontemplacji
tylko człowiek tak ma
tu na ziemi w naszej rzeczywistosci
pracę neuronów badają inni
nawet jeśli moich
przekaźników-neuro-i-tak-dalej
zachwycająca to nauka
ale świadomość czego
tylko ja podmiot jej znam odpowiedź
jeśli zgłębiłem samoświadomość
dlatego cieszę się ja i podziwiam
to co za mną wokół więc i przed
nie technologią się zachwycam
ale treścią
istotą i istanieniem
mej Drogi i Prawdy i Życia
jest bo było
zrozumiałem wielkość tej frazy
bo doświadczyłem nagle
kiedyś coś pisząc w komputerze
nad nią kontempluję
nie technologię ale treść
istotę i istnienie
że solidarność była jest będzie
osób i wydarzeń świadomych
skoro zdarzyła się i mnie i we mnie
a ja nie odwróciłem sie i przyjąłem
od dawna mam co kontemplować
(czwartek, 28 października 2021, g. 8.49)
***
już się nie dziwię
do niedawna się dziwiłem
niesławnej przygodzie z Kościołem.PL
mojej przygody i naszej rodziny
od niechlubnego wyniesienia Wotów
Wdzieczności za Wolność Godnośc Polskość
przez obecnego proboszcza Strachówki
przeprawa przed ŚDM 2016 też jest na rzeczy
paranormalności duchowo-intelektualnej
uwieńczonej pseudokatolickim PiS-KEP-ustrojem
o kryzysie w tzw polskim kościele aż huczy
młodzież laicyzuje się najszybciej
może kogoś to jeszcze dziwi
ale już nie mnie
różnie sobie do dzisiaj tłumaczyłem te patologie
dziwactwem niedojrzałością tego owego księdza
układami w kurii warszawsko-praskiej
naciskami liderów politycznych i w samorządzie
ale już wiem
trudno stać pod tym samym aniołem
Stróżem Ziemi Wołomińskiej i Duchem Świętym
z generałem-sołtysem-arcybiskupem Głódziem
i z odeszłym do Pana arcybiskupem Hoserem
emeryt czy zmarły Ordynariusz
z nieskończonymi koneksjami w Rzymie
szkodzić może długo nieprawdaż
za nim pozostaje pajęczyna
wystarczy telefon chrząkniecie machnięcie ręką
byle grymas długo łamie życie niezależnym od nich
laicyzacja nie spada z nieba Dobrej Nowiny
ps
w tamtych bardzo dawnych czasach
innego Kościoła i wzniosłych przeżyć
szukając prawdy większej w duchu
mieliśmy szczęście spotkać świętych
śpiewaliśmy nad Jeziorakiem
(środa, 27 października 2021, g. 17.44)
***
purpuro-tęczowa pajęczyna
ten skład episkopatu już przegrał
nie zmieni stylu
150 starych męźczyzn
porównywanych do stajni
zostawili spaloną ziemię
trzeba nowego zasiewu
nowego plemienia ludzi szczerych
papieżu usłysz bezsilnych
skoro mnie zgwałcili 60 lat temu
i cóż że dla ciała łagodnie
ile dla ducha nikt nie wie
wredne przemilczanie trwa
po owocach ich poznajemy
pół wieku później
przemilczania głodziowanie
mafia pieniędzy alkoholu seksu
papiez mógły rozpędzić
skad wytrzaśnie innych
szczerych dialogicznych
dla wspólnoty nie władzy
do czego ich jeszcze porównać
faryzeuszy żmijowego plemienia
ja sobie tu piszę papiez nie usłyszy
zgasi sieć parafii dekanatów diecezji
po trupach wyciszonych ofiar
nie buduje się Królestwa Bożego
słowo prawdy przeciwko nim
przeciwko ich fałszywemu świadectwu
czy ostatnim wykwitem będzie
pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój
wyprysk wytrysk polityczny
nacjo-kato prezesa Kaczyńskiego
papiez może ale czy zechce
czy wydobędzie tyle odwagi
z Ducha Świętego Słowa Bożego
z Logosu wiary i rozumu kontemplacji
(wtorek, 26 października 2021, g. 10.02)
***
katolicki kociokwik.pl
/błogosław im Panie wiedzą/
każdy sobie rzepkę skrobie
каждый на свой счет
kto by łączył z rozumem
wiarę która nie da władzy
władza mamy superkatolicką
bardziej wierząca od papieży
a cóż dopiero sam ich prezes
gęba od frazesów się nie zamyka
cóż człowiek powie człowiekowi
przez mury przez druty przez partię
dzieci i chorych wyrzucając do lasu
byli tacy u początku w Betlejem
władza katolicka po czubek głowy
co poseł to lepszy od prezydenta RP
premier certyfikowany zakłamaniec
albo jeszcze gorzej
rzygać się chce to za mało
wśród katolickich milionów
katoliccy komentatorzy wypolerują
wiadomo że nie mnie katechetę
(poniedziałek, 25 października 2021, g. 21.47)
***
czas biegnąc objawia
właściwie nie czas na golasa
ale w życie ubrany
myślącego człowieka
kto poza nami sensu szuka
przeciez nie cyborg cyfrowy
albo przypadki bezładnie
tylko droga-prawda-życie
nie oderwane od siebie
materialne zawodowe duchowe
przygody dzieciństwa
które chce zawsze być zajęte
czymś zainteresowujacym
młodość szukająca miłosci
bliskiej fizycznie i duchowo
na życie śmierć i wieczność
w sakramencie małżeństwa
w sakramencie rodzicielstwa
jedności całości wiecznej i kulturze
do portu z wnukami przybiłem
nikt wszystkiego nie zna od początku
czas trzeba przeżyć swój z wszystkimi
pojawił się człowiek na ziemi (kiedyś)
niechybnie w materii biologicznej
dziś nowy we wnuczkach i wnukach
(poniedziałek, 25 października 2021, g. 13.05)
***
wina komentatorów...
... oczywiście i inteligencji
sztuki kultury Kościoła
gdy szaleństwo zwycięża
jak dzisiaj w Polsce
Rwandę z nas zrobili
zabijają motykami rozum
młotem siekierą kulturę
jak tamci dawniej sierpem
jaskinię zbójców z nas zrobili
na pomieszanie dobrego i złego
idą z prezesem partii w zatracenie
bo nie mamy mądrości pasterzy
mamy Rok Norwidowski
i Rzeczpospolitej Jego
wszyscy go już uznali
prócz najgłupszych
premier szaleju się napił
z czary żoliborskiej
wszyscy ich chleb tam moczą
komentatorzy to legitymizują
to tylko polityka mówią
jaka moralność mentalności
mechanizm cyzelują opisem
media ich zapotrzebowywują
ich Polska wojną grozi światu
biskupi wysiadują w Watykanie
najdzielniej o ludzkość idzie
w każdym czasie danym komu
dlaczego inteligencjo milczysz
wiarą rozumem nie kontemplujesz
komentują dla grona swoich
przemilczają katechetów
ilu się jeszcze musi spalić
usłyszcie krzyk zobaczcie ogień
niech was sparzy w rozumu język
słodkosłowni komentatorzy
..............
"ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności... ja wolność kocham ponad wszystko... dlatego postanowiłem dokonać samospalenia i mam nadzieję, że moja śmierć wstrząśnie sumieniami wielu osób, że społeczeństwo się obudzi i że nie będziecie czekać, aż wszystko zrobią za was politycy – bo nic nie zrobią! Obudźcie się! Jeszcze nie jest za późno" (tutaj)
(poniedziałek, 25 października 2021, g. 11.37)
***
co wybieramy
/wybieramy jak nas wybrano traktowano/
zawsze wybory są przed nami
inaczej żyć przeżyć nie można
dobro wartości sens większy
czy byle co i jakoś by było
w co nie wierzę
stosuję do życia przede wszystkim
dnia za dniem
ale i do urny wyborczej
nie partie przede wszystkim
ale rozumienie świata
i siebie i Ojczyzny polskiej
i Boga jeśli chodzi o wierzących
składają się na kształt kultury
(niedziela, 24 października 2021, g. 23.00)
***
zboczeńcy umysłowi
jest niedziela
dzień pański u chrześcijan
msze są obficie odprawiane
abyśmy byli jedno
włączyłem telewizję świata
zobaczyłem znanego profesora
teraz dla prezydenta pracuje
Rzeczpospolitej Polskiej
redaktor zaczął program
coś rozgrzebał wyjął ze środka
co to jest pyta
PO chce nas wyprowadzić z Unii
potem można było o wszystkim
bez ładu i składu
byle cel realizować prezesa
tak ma być byle jak byle gdzie
kto nie wie gdzie mieszka
i z błota sie napije
tam serce twoje
gdzie skarb twój
spytajcie Ingardena jak rozmawiać
najpierw ustalcie temat (realny)
gdy nie ma o czym się bzdurzy
zboczeniem jest o tym czego nie ma
(niedziela, 24 października 2021, g. 10.52)
***
gdzie żyjesz
gdzieś mieszkamy
gdzieś pracujemy
ale czym żyjemy
bardziej nas definiuje
nie państwo
zawsze polityczne
ukłądy w nim z nimi
z nadzieją na karierę
gdzie serce twoje
gdzie skarby nasze
ponad medialne chwilówki
tam mieszkamy
w meta-fizycznym ideale
który też w nas mieszka
od urodzenia wychowania
przestudiowania w kulturze
drogą-prawdą-życiem jest
osobą nie do podbrobienia
głupiec nie szuka wypiera
całości i jedności nie zna
(sobota, 23 października 2021, g. 14.13)
***
coś muszę
lista nie jest długa
zaledwie parę pozycji
z listy samoświadomości
odpowiedzieć Brinowi
zebrać wypowiedzi na post
o państwie i Kościele.PL
czyli o człowieku myślącym
na drodze-prawdzie-życiu (i w PL)
sprzątanie nie mieści się na liście
czy wysiedzę dostrzegę zrozumiem
czas Logosem owocuje we mnie
w miarę jak biegnie
(czwartek, 21 października 2021, g. 12.35)
***
dziedziczenie łaski
/"Kapaoni tu wzrastali i pomocy Twej doznali"/
dziedzictwo rzecz święta
chcielibyśmy tak zawsze
ale bywają dziedzictwa przeklęte
myślę o błogosławionym-świętym
od przodków Annopola
którzy swoją drogę przeszli
najpierw mieli kraj niewolny
Ojczyznę w sobie i kulturze
skrywać musieli przed rozbiorcą
potem trzy wojny wielkie
które mogły ich i Ojczyznę unicestwić
przeżyli doczekali wolności i ja stracili
byli bogaci jakiś czas
mogli Annopol wybudować
i MBA do sanktuarium sprowadzić
mogła pielgrzymki Maria odbyć
z biskupami kardynałem Prymasem
w narodowo kościelnym stylu
w 1929 I Polskiej do Ziemi Świętej
rok później na Kongres Eucharystyczny
tam gdzie święty Augustyn działał
„Przed rokiem w tymże czasie miałam szczęście być w Ziemi Świętej i widziałam Betlejem, gdzie się narodził Zbawiciel, Nazaret, gdzie pracował, Kafarnaum, gdzie nauczał, Kalwarię, gdzie mękę poniósł i Jerozolimę, gdzie zmartwychwstał, a teraz oglądałam chwałę Jego w Najświętszym Sakramencie na Kongresie Eucharystycznym w Kartaginie nad Morzem Śródziemnym.” (tutaj)
utracili splendory materialno-zawodowe
w PRL jego emerytura była głodna
jedli ulęgałki z suchym chlebem
gdy śmierć go zabrała nie rozpaczała
on już w niebie powtarzała na pogrzebie
sama została w domu bez elektryczności
zim srogich by tu nie przetrzymała
tułała się na plebanii gościnnej
pierwszego proboszcza Strachówki
albo kątem u nas w Legionowie
gdzie i dla nas nawet miejsca nie było
starczyło bym zapamiętał ją jako dziecko
nie przekazali nam obrazu nieszczęścia
nie wspominam jako cieni dawnych ludzi
żyją tu błogosławią u MBA jak w początku
(wtorek, 19 października 2021, g. 20.56)
***
moja poezja
zero konwenasów
jeśli mistrz to tylko Białoszewski
chwycić donosy rzeczywistosci
moją osobistą drogą-prawdą-życiem
na przykładzie dzisiejszym
czemu trzy dni już milczałem
żyłem czym innym
innym ideałem
cisza znów zaległa
po pięknym dniach z wnukami
i żona wróciła i usnęła
nie troszczę się zbytnio o jutro
wracam w swój rytm oddechu
na swoja ścieżkę przeżywania dnia
myślenia w zwiazku z tym
a więc i pisania
przykładowy tekst w linkach
bo akurat z kimś odobnym rozmawiam
w naturalny spsób o nim myślę
zawsze życie jest w podszewce
(niedziela, 17 października 2021, g. 14.14)
***
nieadekwatność (xyz)
czy można wiersze pisać
o czymś tak nieładnym
ja mogę
żyję w takim świecie
otacza mnie
zaciskającym pierścieniem
w gminie parafii lat wiele
to już dziesięciolecia
piękno dobro prawda
są adekwatnością
więc mówią pokazują
czym jest to drugie
to drugie ma się dobrze
tylko dlatego
że sprawowane przez ludzi władzy
i ich rywali o tę samą władzę
bardzo kojarzy się z polityką
niestety i samorządem lokalnym
czy ktoś by wcześniej pomyślał
że i kościołem w tym rzędzie
dlaczego o tym nie piszą wierszy
bo temat zbyt emocjonalny
ale gdy się żyje tak długo
w antysolidarności szkole
gdy święto konstytucyjnej tożsamości
służy do pomiatamia ludźmi
dlatego że mniuemaniu nie odpowiada
ludzi władzy jakiejś o sobie
na tej samej ziemi dziedzictwa
śpiewam hymn dziękczynienia
z Zenitem Wszechdoskonalości
KEN (KnEdMSzDM) i 3 Majem
(niedziela, 17 października 2021, g. 14.02)
***
wyższość fenomenologii...
... nad metafizyką
dlatego twierdzę
że Bóg jest najlepiej poznanym
i opisanym
bytem osobowym we Wszechświecie
(środa, 13 października 2021, g. 23.03)
***
Bóg historii i kultury
biedne dzieci nasze i ich dzieci
małe szanse mają spotkać Boga
w kościele i na katechezach
na które już nie chodzą
uczą tam abstrakcji
a wiek mamy konkretny cyfrowy
każdą rzecz i sprawę mogą opisać
prócz abstrakcyjnego Boga oficjeli
dziś czas świadectw mamy
co się nie da opisać tego nie ma
no bo jak
wiara wymaga rozumu i odwrotnie
cyfrowego świata też nie widać
to znaczy warunkujących go procesów
ale się dzieje niechybnie
byleśmy urządzenia i dostęp mieli
mamy jego owoce w dłoniach na ulicy
w sklepach galeriach domowej ścianie
wszędzie gdzie chcemy potrzebujemy
najgorzej gdy wyłączą zasilanie
Bóg też jest oczywisty
ale nie ten nauczany tradycją
nakazywany koniec końców na amen
a przecież jest z nami w nas zawsze
nie abstrakcją (przecież)
konkretem babci ojca matki dziadka
konkretem owoców kultury ludzkości
podstaw wszelkich cywilizacji
nie pozbawicie Boga Norwidów
nie pozbawicie Biblii ani Okudżawy
nie pozbawicie Chin Rosji Indii Afryki
Boga ich i mojego na zawsze
dziękuję Ci w każdej chwili (tak dobra jak i zła)
dumny dziś z tego że Cię zrozumiałem i głoszę
czyż można nie tęsknić za Tobą
za takim Bogiem który jest Miłością
uosobieniem Miłosierdzia zbawienia i tak dalej
Logosu ponadcyfrowej Drogi-Prawdy-Życia
jak to dobrze że i ja tu teraz jestem zawołam
asertywność wszak mamy nakazaną kulturą
kto by Cię tak opowiedział rodziną i światem
bo taką dostałem i ja Drogę-Prawdę-Życie
(środa, 13 października 2021, g. 14.49)
***
czy mogę nie pisać
z jakiego punktu widzenia
jakich doświadczeń człowieka
wolnego według prawa
wolnego w obliczu istnienia
wszystkiego na ziemi i w niebie
gdybym był inny może
mógłbym nie pisać
nie mając świadomości znaczeń
nie o rym i styl chodzi
owszem o rytm istnienia
ontologię metafizykę egzystencjalizm
sam nie wiem o sobie wszystkiego
co zapisane da się złożyć lepiej
nie tylko o mnie ale o wszystkim
w świetle nowych dokumentów
wczoraj ktoś wskazał na mój post
sprzed lat dziewięciu
zobaczyłem siebie i nasz świat
jak dzisiejszą fotografię
przeciwnie wyświetla się i dopełnia
(wtorek, 12 października 2021, g. 12.23)
***
o wyobrażeniach Boga
o jednym nic nie mogą powiedzieć
o tym które mówi że Go nie ma
mogę o tych które poznałem
nie zaprzeczę dzieciństwu rodzinie kulturze
był niedyskutowalny najpierw
później pojawiały się rysy
na szczęście wszystko zrozumiałem na koniec
wszystko rozumieć wszystko przebaczyć
n'est-ce pas jak mówią Francuzi
mama babcia Hela nie wątpiła
trudno mi sobie wyobrazić inaczej
w kulturze człowieka jest od zawsze
w domu rodzinnym był oczywisty
od prapradziadków (wiem o Puławach)
czyli żył w tożsamości konstytucyjnej
o wolność po niej były powstania
jak ludzie sobie Go wyobrażają
zależy od epok cywilizacja
mała wiedza Go gubi duża przybliża
wyrugować na szczęście jeszcze się nie da
co mam odciąć dzieciństwo i rodzinę
mam z niego ocenzurować kulturę
rewolucjonistą być z Leninem Stalinem
dołączyć do dogmatycznych materialistów
i ja już nie wierzę w bajeczki
wyobrażenia Boga świat stwarzającego
z gliny żebra i cóż by tu jeszcze wymyślić
ale wierzę w to Kogoś towarzyszącego
narodowi wybranemu każdej i każdemu
w rodzinie ludów i narodów na ziemi
kto szuka znajduje w Logosie
sensie sensów osobowych i miłości
ani wykastruję siebie
ani bruzd mózgu nie wyprasuję
Był Jest i Będzie
póki człowieka nie zrobią cyborgiem
kto szuka zawsze znajdzie
cóż dopiero w Norwidowskim Roku 2021
i Jego Rzeczpospolitej
(wtorek, 12 października 2021, g. 11.46)
***
dlaczego jeszcze żyję
bo się kiedyś urodziłem
i jeszcze organy nie wysiadły
bo się jeszcze raz obudziłem
bo ciągle ktoś mnie chce
i takaż jest moja wola
i kupa sensu do opowiadania
o istocie spraw rzeczy wszystkiego
które znam poznałem drogą-prawdą-życiem
(wtorek, 12 października 2021, g. 11.23)
***
walka o Polskę w Europie
to nie jest (już) sprawa polityki
i organizatorów wieców poparcia
to sprawa nasza narodowa
człowieka na ziemi i rodzin
wiem całym sobą
całym sobą czuję
cała moją drogą-prawdą-życiem
to nie da się nie wolno rozłączać
wiem co się dzieje
że się dzieje
walka
o Polskę w Europie i świecie
wiem poczułem zrozumiałem
o godzinie 21 minut 49
w dniu po wielkiej manifestacji
i po opublikowaniu posta (w linku)
post rodzinnych dziejów
w kulturze świata i współczesnosci
tyle mi powiedział
po trzech godzinach
tak pracuje we mnie prawda
prawda jest i się wydarza
kto z wrażliwych ją przyjmie
dalej w nim pracuje (do końca)
ta walka przeszła przez nasz próg
każdej myślacej czującej osoby
każdej rodziny znającej siebie
pamięcią tożsamoscią w kulturze
to nie jest sprawa partii i kościoła
anonimów pod władzą czyjąś
od 6 lat prezesa Kaczyńskiego
wcielonych w niego funkcjonariuszy
bez serc bez ducha to szkielety
bez własnych myśli drogi tożsamości
wbrew (przeciwko) Jezusowi z Nazaretu
jego metody Drogi-Prawdy-Życia
głos każdej każdego z nas potrzebny
suma tych głosów kulturą Ludzkości
bez niej nie ma przyszłości człowieka
brak każdego głosu dziurawi nadzieję
(poniedziałek, 11 października 2021, g. 22.07)
***
mieć busolę
/więcej niż strategie polityczne/
na dwóch skrzydłach można szybować
ale (a) trójnog daje stabilność
róża wiatrów nie oszaleje
gdy uzgodnić musi trzy punkty
przez trzy oczka nawlec nić życia
by kurs niewzruszenie wskazywała
jestem stabilny metafizycznie
nie tylko w uczuciach
moja busola nie jest zachcianką
nie jest też wiedzą z podręcznika
prowadzi moc największa z możliwych
Logos Drogi i Prawdy i Życia
(poniedziałek, 11 października 2021, g. 15.07)
***
nieakceptowalna narracja
/ogłupiają płycizną poprawności/
opowiadają tłumaczą motywują się nas
jak jest po trybunalskim wyroku
jedni drudzy trzeci zawsze nadmedialni
dla mnie nie do zaakceptowania
w kółko o wyprowadzaniu z Unii
o wyższości Konstytucji nad prawem UE
nie dla mnie te gadki nie o to walczyłem
to mogą być skutki ale nie przyczyny
rozum rozumność kultura czołwieka
to horyzont wyzwań i zmagań moich
co jest czym i dlaczego (w Logosie)
istota prawa ontologii moralności osób
są spekty istotowe i konstytutywne
całej rzeczywistości (więc i europejskiej)
człowieka świata wierzących także Boga
które da się poznac i kontemplowac
w Europie jestem kulturą i dziejami
nadmienię w Roku Norwidowskim
jego 200 lat z nami obecności
cóż dopiero Rzeczpospolitą Norwidowską
nad tym rozmyślam rozważam
nie nad wejściem wyjściem politycznym
z łaski jakiejś pani jakiegoś pana i partii
nie zasypujcie nas politycznymi śmieciami
(poniedziałek, 11 października 2021, g. 11.46)
***
istota człowieka
jaki ja byłem naiwny
jaki zuchwały
że chciałem badać istoty
rzeczy spraw wszystkiego
przede wszystkim człowieka
dzisiaj wiem
że tego się nie da
ująć w pracy magisterskiej
może i doktorskiej
i habilitacji profesorskiej chyba
trzeba przeżyć życie
dojść do końca poznania
swoją drogą-prawdą-życiem
wiem z podpowiedzi Jezusa
przed 10 laty napisalem -
Moja mantra zaczyna przynosić owoc dwudziestokrotny. Tak patrzę dziś na świat, nie w porywach, ale w stałości myśli, przekonań, twierdzeń, uczuć. A z drugiej strony (właściwie tej samej), ta mantra przynosi to, co wyraża, w każdej chwili, w której się do niej odwołam, tzn. jej użyję" /link jak w ukośnikach/
(niedziela, 10 października 2021, g. 21.52)
***
kraje normalne i partyjne
kanclerz Austrii ustąpi lub nie
Alpami to nie wstrząśnie
Dunaj piękny i modry pozostanie
kraj jak był tak będzie
co innego Polska
dzisiaj może najbardziej
tu widzi się pissdomenę
w kłótni z całym światem
(niedziela, 10 października 2021, g. 14.38)
***
człowiek i świat
mam szczęście i przywielej
dzieki niebu i żonie
zajmować się człowiekiem
nie światem
niby każdy jest
człowiekiem w świecie
lecz przywielj mieć trzeba
eksplorować siebie-człowieka
niby każdy jest z homo sapiens
ale eksplorowac nie każdemu dane
większosc musi żyć światem
pieniądze zarabiać
niby każdy jest
drogą swą i prawdą i życiem
mało kto całość rozumie (jedność)
żyjąc w pułapce zawodów
niby każdy powinien
ogarniać więcej (jak Jezus)
nie może jednak na to sobie pozwolić
musi być zawodowcem dla pieniędzy
to więcej każdy może poczuć
ale za tym pójść nie może
eksplorować siebie a nie świat
musi odciąć pozostałe części
(niedziela, 10 października 2021, g. 13.19)
***
polityka i rzeczywistość
o czym mówią wczoraj dziś jutro
po trybunalskim orzeczeniu
na czele z magister Przyłębską
towarzyskim odkryciem Prezesa
to co każdemu pasuje mówi
o prawie wokół prawa interpretuje
nad rzeczywistością szybując
mojej naszej drogi-prawda-życia
polityczne rzeczywistości mamy
według naszych upodobań miłosnych
co kto kocha tak wybiera i żyje
niestety nie zawsze rozumie
przerzucają się numerami paragrafów
tak i ja kiedyś rozumiałem prawo
nie rozstrzygające o rzeczywistości
rozumnością gatunkową w kulturze
wszystko może powiedzieć elokwent
w niczym rzeczywistosci nie zmienia
póki polityk nie zmieni w kajdany
nie tylko słów wyroków rzeczywiście
(niedziela, 10 października 2021, g. 11.20)
***
analitycy i komentatorzy
różne śniadania mamy
obiady i kolacje toże
bardziej kult-kulturowe
albo niestety polityczne
siedzą dziś tłuką słowa w TV
rozumieją różne archetypy
na przykład postsocjalistyczny
i różne rozumienia europejskości
ale nie skryto katolicki
jawnie postreligijny
co w nas siedzi w Polsce
lęki metafizyczne swoje robią
implikacje głupcze
nie tylko ujęcia liczbowe
ilu i skąd przepływ elektoratów
gdy kierunki podróży nieznane
(sobota, 9 października 2021, g. 12.43)
***
piss-prawda (3)
nawiedzeni pissem
nie wiedzą dokąd idą
im pytać zakazano
nie wiedzą gdzie wiedzą za kim
on wódz
on w połowie bogiem
i zasad już nie ma
bo sam je stwarza
zasadą to jest że nie ma
co prezes wymyśli i powie
innych prawd być nie może
na ziemi i w niebie jego ich
rzeczpospolita Kaczyńskiego
wreszcie jest pospolita
ruszenie z Rydzykiem w tle
ich wiarą i religią zgotowane nam
w wigilię ich święta piszę
też on to stworzył
przy dwóch ołtarzach obchodzi
kończy przy pomnikowych schodach
albo na Wawelu
gdzie arcygospodarz Jędraszewski wita
uniżony w progach świątyni
by zejść z mistrzem do katakumb
(sobota, 9 października 2021, g. 10.53)
***
piss-prawda (b)
nie wchodzi się do rzeki
kiedy żyć się chce na sucho
ani do organizacji
jeśli się brzydzi ich zasadami
zrobili idiotę ze zmarłego
któremu robią miesiącznice
braciszek kuśtyka z kwiatkami
i na dwie msze przynajmniej
(wieńce od niego przed nim niosą)
po ośmiu dniach powtórka
sprowadzają braciszka do krypty
wnerwia naród polski cały
od Tatr po Bałtyk
po coś pan tam lazł niezguło
przez Lizbonę Niceę i tak dalej
jest ich wiele są ważne od zawsze
aż po traktat o wspólnocie węgla i stali
idioci z Polski podpisywali
wreszcie ich caps za dupę złapał prezes
i wykręcił sprostował wsze prawdy
on bóg wódz lider wie tylko co jak jest
z lewego łoża są Polki Polacy w świecie
w NATO od 1999 w Europie (UE) 2004
zakompleksieni jak prezes ich partii
on tam niebywały ale połowa z nas nie
(piątek, 8 października 2021, g. 22.31)
***
piss-prawda (a)
ksiądz Tischner był profesorem
myślał żył jak góral spod Turbacza
mówił o trzech prawdach
świnta tyż i gówno prawda
piss-prawdy poznać nie zdążył
nie trzymali jeszcze wtedy władzy
otóż piss-prawda to czarna dziura
wszystko wciąga i zamienia na swoje
historię dzieje człowieka Polski
kultury wiary rozumu Solidarności
jest tak jak powie Kaczyński
reszty w ich okolicach być nie może
prawo sprawiedliwość polskość
godność człowieka prawa obywatela
godność i prawa człowieka uchodźcy
trybunały Konstytucja ułaskawienia
Unia Europejska ONZ przyszłość świata
ścielą pod swe stopy wyprane z sensu
widać taką umowę z biskupami zawarli
na samiuśkim początku swych przemian
zapożyczając formułę dobra ewangelii
jeśli tamci łatwowiernie przyjęli
to dali się ograć jak wszyscy zwolennicy
teraz może ze wstydu idą jak na smyczy
kto nie zakrzyknął wara na początku
od prawdy od konstytucji od godności
w kulturze człowieka na ziemi jedynej
wiarą rozumem poznając kontemplując
contemplare et contemplata aliis tradere
ale im to obce bo są antydialogiczni
negacjonizm jest ich definicją
ale nikt im tego jeszcze nie wytoczył
gadają w mediach jak o polityce
że mają swoje cele metody nie nam sądzić
oni są od sądzenia wyrokowania o wszystkim
ba skazują nas na nicość i polexit
rozmawianie o nich z nimi poniżej godności
poniżej szacunku dla prawdy Boga i siebie
chyba że od początku w szczerości bez granic
nazywając ich system ustrój definiując
bez tego jest oszustwo na oszustwie
tak polsko-narodowi katolicy robią im dobrze
NIE MA PRAWDY KSIĘŻE PROFESORZE
jest tylko mowa trawa nowych sekretarzy
tłumaczący na nasze słowa ich prezesa
mogą w jednej chwili zmienić zdanie
mogą mówić coś przeciwnego
polsko-narodowi katolicy uwierzą wybiorą
to jest ich siłą księże profesorze i Papieżu
dowolnie lepią z gliny nową rzeczywistość
ich nic nie obowiązuje w naszym kraju
płacimy frycowe i kredyty po komunizmie
pan prezes zna się na tym (może tylko)
bez serc bez ducha wieczny doktorant władzy
(piątek, 8 października 2021, g. 20.20)
***
opozycjonista i opozycjonizm
mam 68 lat
jakby już z zaświatów mówię
dla młodych niewyobrażalnych
próbuję zrozumiec nie jedno
dlaczego jestem opozycjonistą
ciągle i ciągle bez i do końca
wtedy do PRL dziśiaj do PiS
w pseudokatolickim PiS-KEP-ustroju
a to wydaje się proste
nie płynę w strumieniu władzy
ale zwykłą drogą-prawdą-życiem
ta trójca rzuca wiecej światła i prowadzi
wtedy rodziną domem ogrodem Annopolem
dzisiaj Solidarnością katechezą Norwidem
całością z jednością wielką tajemniczą
odważę się napisać że aż mistyczną
rozumu i wiary w prawdę nie oddam
tak jak tamci raz zdobytej władzy
wolę poznawać bez końca kontemplować
im widać do zbawienia potrzebna jest władza
nie mogę widzieć przeżywać świata inaczej
nigdy w życiu oczami przez okulary wodzów
Jędraszewskiego Guza i ich prymasów
(piątek, 8 października 2021, g. 12.50)
***
sielanka
miałem sen
o starożytności w Annopolu
w ogrodzie stare kapliczki
z drzew lub na drzewach
za ogrodzeniem rosła kukurydza
w niedzielę krowy pasł stary Kupiec
przychodziła pogadać Majszyczka
z nim albo i z naszymi duchami
pod domem był schron lub kaplica
albo i to i to zarazem
wchodząc tam płakałem
z Mecenasem z siódmych nieb
on się wzruszał
wzruszeni tą samą rzeczywistością
już tam obaj byliśmy ze zrozumieniem
jakby trudno nas pomyśleć inaczej
(piątek, 8 październiak 2021, g. 10.58)
***
nad człowiekiem
/śniło przyszło i dziś więc zapisałem/
w podziw wpadam
adoruję nawet siebie
nad istotą tego czegoś w nas
nazywamy powszechnie człowieczeństwem
to nie to tamto
co czasem się zdarza każdej i każdemu
ale zdolność chwytania całości (w jedności)
pragnienie dobra nieba świętości
każda każdy chyba tego pragnie też czasem
czasem rozumie częściej pewnie nie
z tej tamtej owej okazji
bywając tam porywany (do siódmego z nieb)
zachwyt nad (daj się sobą zachwycić)
pomimo dni zwykłych bywa szarych szarością
pomimo wstydu za to i tamto bo było i bywa
różne są cząstki hormony kosmicznej całości
dziecka nie trzeba w nas szukać po omacku
ono tam jest od początku do końca
nikomu nie chce zrobić krzywdy
obejrzałem się kiedyś w Kodniu i zobaczyłem
(piątek, 8 października 2021, g. 10.45)
***
kiedy rozum gwałcony
TSUE wydało wczoraj wyrok
dziś wszyscy omawiają skutki
anarchia sądowa w powietrzu
ba ale wady prawne to jedno
przecież nie wszystko zło ustroju
wielu ludzi życiem za nie płaci
kto zna skutki poprzednich ustrojów
implikacje antropologiczne
choćby rewolucji naukowo-technicznej
kiedy rozum śpi wiemy co się rodzi
budzi produkuje upiory
to nie tylko rysunek artysty
doświadczenie każdego człowieka
osoby świadomej podmiotu doznań
za którymi mało kto tęskni
a gdy rozum jest gwałcony i kultura
jak dzieje się w Polsce od 6 lat
w pseudokatolickim PiS-KEP-ustroju
piszę od lat 6 właśnie o tym
wskazując niejedne skutki
deprywację godności i demoralizację
a wszystko z prostym mechanizmem
nieobecności tzw autorytetów
u nas zwłaszcza tzw duszpasterzy
to musiało być między nimi dogadane
ruszając na wojnę rachuje się armię
bez dogadania sojuszy nie do pomyślenia
wywróci się pis nieszczęsne królestwo
zboczeniem umysłowym prezesa partii
wazeliną naftaliną obtoczonym
znacie skutki gwałtu z filmów i zeznań
ja poznałem molestowanie w Kościele
po 60 latach wszystkich nie odpoznam
(czwartek, 7 października 2021, g. 8.08)
***
zło ustrojowe
przenika wszystkie struktury
gmin państw parafii
lubi skryć się w prapoczątkach
oddechów myśli przeniknień
jest to dla mnie zadanie
w duchu sumienia narodu
sumienia świadka naocznego
polskiej współczesności od dziecka
to nie przede wszystkim ideologia
jako jakiś system zewnętrzny
ale owszem osoba i to co w niej
wartości doświadczenia wychowanie
co nas kształtuje od dziecka
w jakich domach dorastamy
umysło-tożsamość przede wszystkim
od tego rzadko się uwalniamy
gdy słyszę pis-polityków o Unii w Europie
chciałbym znać ich rodziców i nauczycieli
jakie chrześcijaństwo poznali (nb Esbjerg)
jakie mają doświadczenia innych ludzi i kultur
prezes prezydent premier ministry i posłowie
każdą głupotę o Europie i świecie powiedzą
wszystko co służy ideologo-propagandzie
FRONTEX TSUE ETPCz mają za nic
struktury zewnętrzne są ważne
decydują o państwie i Kościele
ale ludzie je sobą wypełniają
widzę w gminie parafii wszędzie
sobie chcą podporządkować
swojemu mniemaniu o sobie
zwłaszcza gdy są na stanowiskach
nie znają co to adekwatność
nie mogą nie chcą rozumieć
że jest prawda ponad nimi
większa ważniejsza adekwatna
zgodna z Logosem odwiecznym
(środa, 6 października 2021, g. 17.46)
***
tożsamość współczesności
dwa słowa
których siła rażenia
równa atomowej
kto poza nimi żyje
nie rozumie
mnie świata kultury
Duch Czasu
z Bożej jest Trójcy
matematyką niewyprowadzalny
współczesnością żyłem
ona mnie swym duchem prowadziła
miała swoich proroków i świętych
Stalin Bierut umarli
a potem kolejni im podobni
ja dopiero rosłem poznawałem
tożsamość współczesności
ma i Kościół i świat w zapasach
Prawa Człowieka i Sobór Watykański
u nas temat nieznany bo niewygodny
najpierw komunizmowi a potem tradycji
na ludowo chodzić do kościoła wystarczy
myślenie większości jest obce (całkiem)
ani państwo ani religia nie zainteresowane
przemilczają jak dotąd sprawy nasze
na próżno jeszcze Wojtyła się trudził
przed UNESCO ONZ i Sejmem RP
o kulturze od której przyszłość zależy
mówił i do fenomenologów o przyjaźni
i Norwidem zmierzył całą swoją drogę
magna carta nieznana i terra incognito
z głębokości życia moje pióro pisze
niczego sam sobie nie wymyślałem
jest trójca bo są Droga i Prawda i Życie
(środa, 6 października 2021, g. 14.39)
***
przepaść
wyrosła czeluścią
międczy Polakami nami
ma swoje przyczyny i mechanizmy
ja widzę jej kawałek
wzdłuż głąb wzwyż poprzek
w małej gminie i polskiej parafii
gdybyśmy razem szli drogą
wymieniając uwagi podróżnych
więcej siebie byśmy rozumieli
to tak proste oczywiste
więc badajmy przyczyny mechanizmy
podziałów polskich podziałów w współczesności
założyłem Solidarność tutaj
potem był stan wojennny
wróciłem czasem wolności i samorządności
coś mi się udało a w czymś nawaliłem
władza nie wszystko rozumie
najgorzej gdy głucha na dialog
radykalnie odciął nas następca
żadnych spotkań nie było
pozostał proboszcz przyjazny
potem i to się zmieniło
wynieśli (on z kimś) Wota Wdzięcznosci
za wolność polskość inną solidarność
zamknęli się w swoich schematach
z dziada pradziada i na miedzach siedli
schematy uprzedzenia zabijają
nie poznali soborowego myślenia
o człowieku świecie i Bogu
kulturą współczesnosci praw człowieka
z trudem Norwida słuchają
a godnosci polskiej w ciągłości
od Zenitu Wszechdoskonałości nigdy
(środa, 6 października 2021, g. 11.51)
***
być sumieniem jak ja?
czyżbym i ja Panie
stawał się sumieniem świata
najmniejszy z mądrych
ani kryształ ni brylant
życiem do tego prowadzony
w epoce ciekawej Kosmosu
Polską Drogą Wolnosci znaczonej
popapranej pod koniec jej pisem
Droga-Prawda-Życie to sprawiły
we mnie Józefie K jak katecheta
przez Solidarność uczynionym
a na koniec przez Norwida
(wtorek, 5 października 2021, g. 12.44)
***
poniedziałek z zabawkami
wczoraj to był dom dzieci
im należne królestwo
tych które tu się wychowały
i tych które dopiero się urodziły
rozglądam się po pokoju
po całym domu chodzę
wszędzie zabawki spotykam
nie widzę lecz spotykam
przed oknem góra piachu
wpatrzywszy się tłucznia
cudna do wspinania
na szczycie łopatka (i koty)
dziadki dziećmi się stają
chcą być jako one
wpatrywać się nawzajem w oczy
ciągnąć rozmowy niedokończone
dobro wyziera niespodzianie
z każdej chwili może
kto im zdjęcie zrobi
uwieczni zapisze (w Logosie)
czekam na was zawsze i do końca
Józiu Benku Szymku Heniu Ido
Ignasiu Rozalko i to ósme
co ma się już narodzić i kolejne
niech będzie ich nas jak najwięcej
jak gwiazd na niebie
jak piasku na pustyni
niech trwa Dobra Nowina dla świata
(poniedziałek, 4 października 2021, g. 9.41)
***
ad limina 2021
niech papież ich pyta
gdzie są dzieci z granic Polski
niech ten ustrój tam się kończy
skąd się wziął
(poniedziałek, 4 października 2021, g. 9.21)
***
gdzie są dzieci
na wszystkich kartonach w Polsce
na wszystkich kartonach świata
zamiast flag i sztandarów
wypiszmy istotą człowieka
po co żyje człowiek
po co mózg w nas działa
po co dusza i serce
po co rozumność kultury
nie pytam o religię
nią można zawładnąć
możnowładcy tego świata tak robią
u nas antybohaterem Kaczyński
(poniedziałek, 4 październik 2021, g. 9.17)
***
serce i rozum
jak mówi siostra Chmielewska
potrzebne na co dzień i na granicy
bez serc są roboty
ze sztuczną inteligencją
ja sercem i rozumem widzę
nasze zgromadzenie rodzinne
ot tak spontaniczne z niczego
a tak pełne znaczeniowego Logosu
rozum i serce złączone w Logosie
to osoba nie matematyka
chyba że znajdzie się jakiś geniusz
serce w matematyce znajdzie i wyrazi
(niedziela, 3 października 2021, g. 15.59)
***
mszy dwójca czy trójca
dotychczasowe teorie nie zadawalają
mnie ale pewnie i wielu innych
że to nie tylko dwa stoły są
ale cała trójca szuka w niej jedności
dla mnie msza to wołanie o dar wspólnoty
właśnie potrójnej
wspólnoty słowa (sensu)
wspólnoty ludzi (sióstr braci ponad róznice)
i wspólnota mistycznej eucharystii
kto trójcę rozbija ginie
w chaszczach spekulacji
drogi-prawdy-życia
oszukać nie można
(niedziela, 3 października 2021, g. 15.15)
***
antykatolicyzm PiS-u
czy już mamy ostatni element
samoobjawienia diabła
w ich partyjno ustrojowej skórze
w puzzlach strasznej całości
ja tak uważam
choć od poczatku (lat 6)
głoszę ich gwałt na rozumie i kulturze
myślacego z wiarą człowieka na ziemi
czy budzenie demonów komuś za mało
antyunijnych antyuchodźczych
miesiącznicowej sekty patologii
z użyciem zdjęć pedo-i-zoo-fili
o szatę jej jego rzucali losy
na sejmowej sali niebaczni inflacji
ukryci ogladali (może przy kawie)
prezes prezydent premier ich nie rp
prezes chce mieć całą Polskę
jak gliny kulkę w dłoniach
lepić jak mu się chce od a do z
fałszywym piekielnym bożkiem
kryją ten konstrukt diabelny biskupi
w imię stanu posiadania kościółka
krucht plebanii pałaców hierarchów
nade wszystko wiernego podległego ludu
(piątek, 1 października 2021, g. 12.36)
***
dzieje (się)
dzieją się i we mnie
w pewnym zakresie tylko
moja część dziejów nie tylko
jest całość i jej jedność
Logos jest wszystkim
i we wszystkim objawia
w całości w jedności
i we mnie
bez materii go nie poznamy
pozostanie znany tylko sobie
w materii i ja zaistniałem
w naturze i kulturze
rozum aż tutaj prowadzi
w gatunku osoby wykształcony
ze wszystkim co poznawalne
osobo poznaj i kontempluj
więcej uczynić nie mogłem
niż dane drogą-prawdą-życiem
które przeszedłem doświadczyłem
osobą myślącą i aż jej podmiotem
(czwartek, 30 września 2021, g. 13.05)
***
religijne kity
stary człowiek siedzi nad sobą
wczytując się w psychologię dzieci
która wykłada profesjonalistka
choć już lekko starego typu
ksiądz palant-kit-pedofil
zadał mi pytanie
o czystość i nieprzyzwoitość
gdy miałem góra lat 7
jak ta patologia świata i Boga
wpłynęła na moje dalsze życie
co tam się właściwie stało
poznaję z pomocą Richard’s therapy
teorie powstają i się zmieniać mogą
psychoterapia psychoanaliza itd.
moda była kiedyś na kompleksy
ale nie wiem czy wszystkie zniknęły
chyba i ja miałem jakiś lęk wdrukowany
przed stosunkiem seksualnym
późno wszedłem w męsko-damskie życie
w małżeństwie zrodziliśmy 7 dzieci
Kościół mnie zgwałcił ale nadal przemilcza
ten wymiar swojego istnienia przez wieki
koncentrując uwagę na tym co dobre
co wzniosłe niedościgłe (ale i zakłamywane)
"Klein suggests that Richard’s fears of sexual intercourse had been stirred up and intensified by her going to London. His aggressive wishes relating to his parents’ sexual intercourse added to his anxieties and feelings of guilt. Klein argues that a close connection exists between Richard’s fear of his “bad” father’s penis inside his mother and his phobia of children. She sees these fears as closely bound up with the phantasies about his mother’s “inside” as a place of danger. Klein suggests that Richard felt he had attacked and injured the imaginary babies inside his mother’s body and that they had become his enemies. She concludes that a good deal of this anxiety had been transferred on to children in the external world.... his drawing of a monster against which the little man (representing himself) was fighting... Klein continued to work with Richard in this vein, arguing that “The fear and guilt relating to his destructive phantasies moulded his whole emotional life”... Klein, then, argues that she was able to gain access to, and an understanding of, Richard’s inner structure by following the transference and the symbolism of his play " (TUTAJ)
(wtorek, 28 wrześnai 2021, g. 14.17)
***
jaka religijność
nie piszę tylko o pieluchach
i zmianach w podejściu do seksualności
bo wszystko związane jest kulturą
człowieka na ziemi w Kosmosie
o religijności też nie w sposób izolowany
jakby była zjawa księżycową
ponad pojęcie ludzi bo i nauki
bez myślenia przeciez jej być nie może
religijność osoby w społeczności
religijność osób na jakimś terenie
nie tylko geograficznym
ojcowizn naszych dziadów ojców dzieci
temat dziś mi nam narzucony
polityką życiem kilku dekad
w Polsce w Strachówce gminie i parafii
obiektywizuje się statystyką COVID
obiektywizują politycy na granicy
stanami nadzwyczajnymi
ponad miłość i prawa człowieka
z fałszywej zmiany nie Dobrej Nowiny
złości mnie od lat sześciu bynajmniej
rozprawienie o polityce bez religii
Kraju Wisły Bugu Odry Tatr Bałtyku
niektórzy mówią o nim katolicki
religijność formuje (nad)wrażliwość
na słowa czyny wartości propagandę
stosowane przez władzę obopólną
świecko-państwową i religijno-kościelną
jakie pojmowanie człowieka świata Boga
takie sympatie i wybory polityczne
świetnie skutecznie rozgrywa Kaczyński
mnie osobiście aż mdli przez niego
(wtorek, 29 września 2021, 10.33)
***
odpieluchowanie (B)
nie ma ich w naturze
są w kulturze i technologii
produkcji i wychowania
dzieci między 2 a 3 rokiem życia
przechodzą łatwiej lub mniej
poznają nocnik i sedes
nie lubią oka kamery wtedy
co jest w naturze lub kulturze
tak mają się sprawy człowieka
od najmłodszych miesięcy
instrukcją obsługi tego nie załatwi
osoby która ma swój świat przeżyć
cóż to za poezja pytacie
tego co dziś najważniejsze
dla dziadka z Annopola
u Matki Bożej w Ogrodzie
powtórzę cytat wczorajszy
z podejścia do seksualności
naturę trzeba badać i rozumieć
ale osoby żyją w kulturze
„bogaty świat nieświadomych fantazji dziecka sprawia, że już dwuipółletnie dziecko ma za sobą skomplikowaną historię rozwoju, tworząc zrąb jego osobowości.
Zdaniem Freuda w każdym dorosłym człowieku istnieje żywe dziecko. Melanie Klein rozwinęła tę myśl, odkrywając, że w dziecku i dorosłym znajduje się niemowlę...” (TUTAJ)
(wtorek, 28 września 2021, g. 10.13)
***
podejście do seksualności (A)
/nie stańmy sie maszynami (seksualnymi)/
znam dwa poznałem
dane mi było życiem
inaczej w młodości
inaczej dzisiaj postrzegam
było nazbyt restrykcyjne
połączone z tabu w religii
jakby to naprawde tak było
jak w mitach greckich
ale i nauka tak patrzyła
o kompleksach Edypa
o kompleksach Elektry
mówili jak dzisiaj o gender
a człowiek jest niby ten sam
rodzi się wychowuje dojrzewa
najlepiej gdy z i w miłości
w rodzinie trwałej w ideale
jeśli tak ma się rzecz z człowiekiem
to rzutuje na i wiąże seksualność
z czym już wielu się nie godzi
chcą seksualności bez zobowiązań
była restrykcyjność tabu zakazy
zamienia się w instrukcję obsługi
tego co w nas materialnie-cielesne
bo i genitaliom się coś należy (tak)
jednak wzdrygam się już podwójnie
przed wspomnieniem dzieciństwa
i mechanicystycznym dzisiaj
pytam głębiej naturę i kulturę
człowiek który chce być materią
w niwecz się szybko obróci
nikt nie jest od razu stary
ba nawet dojrzale dorosły
przyszłość człowieka zależy od kultury
trudno spierać się z tym zdaniem
sam się nie zrodzę ani nie wychowam
dziedziczę cechy rozwijam w kulturze
czytam o lękach wczesnodziecięcych
sam pamiętam mój lęk przed śmiercią
chciałbym uleczyć wszystkie dzieci
dzieci dzieci wnuczki wnuków i pra-
"Bogaty świat nieświadomych fantazji dziecka sprawia, że już dwuipółletnie dziecko ma za sobą skomplikowaną historię rozwoju, tworząc zrąb jego osobowości.
Zdaniem Freuda w każdym dorosłym człowieku istnieje żywe dziecko. Melanie Klein rozwinęła tę myśl, odkrywając, że w dziecku i dorosłym znajduje się niemowlę...." (TUTAJ)
(poniedziałek, 27 września 2021, g. 18.06)
***
cywilizacyjne wybory
kto ich dokonuje
rzadko człowiek-osoba
raczej polityki państwowe
po kampaniach wyborczych
człowiek-osoba wybiera wartości
motywy życia i nadziei
partie grają na dwóch fortepianach
emocji i pieniędzy (there and back again)
(poniedziałek, 27 września 2021, g. 13.54)
***
u syna w Londynie (litania) [3]
usłysz nas wysłuchaj nas
ale kto
gdy ucieczka od myślenia
zdaje się powszechna
wcale nie katolicka
Kyrie eleison Christe eleison
żyję cały już w historii
która się wydarzyła osobom
a dzisiaj jest współczesnością
cały historią oddycham (żyję)
tą która jest realnością osób
które podobne drogi-prawdy-życie miały
współczesność dopiero stoi u ich progów
Londyn z Synem jest współczesnością
u początków ich drogi rodzinnej
u mnie dróg wieńczeniem
w każdym z dzieci (i wnuków)
wykonało się i dopełnia szepczę
(poniedziałek, 27 września 2021, g. 11.30)
***
u syna w Londynie (litania) [2]
Kyrie eleison Christe eleison
polecieleśmy byliśmy wróciliśmy
to nie była wizyta w starym stylu
na pół żebraczym z Polski
owszem z Sokratesem i Comeniusem
byliśmy Europejczykami
na budżecie oświatowym UE
na pomyśle innych na kulturę w świecie
teraz syn nam funduje Europę
rodzinna Europa to jest zawsze
Europa w rodzinie od zawsze
bo przecież nie z piss Kaczyńskim
zderzenie dwóch światów
lub inny segment współczesności
jak to się stało pytajcie
w Strachówce Łochowie Londynie
Polska może być międzynarodowa
Polki Polacy jak inni na to zasługują
byle kretyni autorytarni
nie zatrzaskiwali w nacjo-hipo-religii
wbrew intencjom Wodza formalin Jarka
idzie nowych ludzi plemię
mówił-pisał błogosławiony Wyszyński
miałem wtedy i ja lat dwadzieścia
(sobota, 25 września 2021, g. 17.36)
***
o Logosie
w słownikach encyklopediach jest
więc musi dzisiaj i w wikipedii
błogosławiony każda każdy człowiek
kto spotka pozna uzna i w życiu
mówią o trzech sensach logosu
dla mnie to chyba logosiątka
dla trzech specjalistów
ja wolę jeden osobowy
bez Logosu jak można rozumieć
wszystko wszystkich nade zaś siebie
bez siebie niczego nie (z)rozumiemy
byt osobowy zakrólował w Kosmosie
moja zasada adekwatności
brzmi skromniej
adekwatnie żyć poznać dożyć umrzeć
wykonać dokonać drogą-prawdą-życiem
nie mówię więc i piszę teoretycznie
bo z głębi samoświadomości
żyłem poznawałem spotykałem
w całość z jednością się ułożyło
żyjąc poznałem spotkałem
dałem sie prowadzić Logosowi
Temu co adekwatne dobre piękne
dla mnie osoby i świata całego
nie znaczy że byłem idealnym aniołem
nie o wszystkim chciałbym tu mówić
wicie rozumicie każdy zna rozumie
te dobre piękne i niekoniecznie strony
każdy z nas każdym swoim czynem
szlifuje siebie dając kształt ostateczny
wykonało się co miało mogliśmy wykonać
skłoniwszy głowę oddajemy ducha
wiara mój drogi to co możemy rozumieć
na początku ze słyszenia i wyobraźni
staje się ciałem ze zrozumieniem
właśnie tym jednym nad wszystkie Logosem
w medytacji kontemplacji jak Asioka
nikogo skrzywdzić już nie możemy
pogodzeni z tym co było jest będzie
w czymś osobowo absolutnym pogrążeni
(sobota, 25 września 2021, g. 9.48)
***
każde doświadczenie
poza życiem nie ma doświadczenia
poza życiem osoby doświadczającej
czyli człowieka myślącego
z pamięcią i tożsamością
każde owite jest drogą
po której zdążamy od początku
do końca świadomości mózgu ciała
izolowane nie jest doświadczeniem
droga-prawda-życie nas tworzą
współtworzą współkreują
każdy czyn szlifuje nasyca zabarwia
osoba i czyn miłość i odpowiedzialność
dziś zaprowadziły mnie do Socratesa
Comeniusa i Erasmusa w Europie
mojej Europie moim świecie Kosmosie
nie z wazeliny naftaliny partii prezesa
Comenius był Czechem co nie od parady
Kaczyński nie potrafi mu spojrzeć w oczy
po zenit Wszechdoskonalości Dziejów
Rok Norwidowski i Solidarności NSZZ RI
rządzą mną z moim przyzwoleniem
z wypadem do syna w londyńskim City
żeby przekraczać kolejne granice
poza jedną sie wyjść nie da
poza granicę Logosu wszystkiego w jedności
wszechdoskonałości o której pisał norwid
wiedział pisał poznał kontemplował osobowo
(czwartek, 23 września 2021, g. 11.25)
***
polityka zagraniczna (w szkole)
pisanie o modzie i odżywianiu
wypełnia popularne serwisy
trendy nagminnie odwiedzane czytane
nie przez starego faceta
za to więcej myślę o polityce zagranicznej
myślę więc jestem i piszę
nawet nie wychodząc z domu
doświadczam drogą-prawdą-życiem
bo kiedy byliśmy z Sokratesie Comeniusie
współpracowaliśmy zagranicznie
z Anglią Danią Norwegią i Czechami
i nieźle nam to wyszło
dzisiaj rząd pseudokatoliuckiego pis-ustroju
z tym samym i z tymi ludźmi ma kłopoty
nie dziwię się wiem jak mnie nas traktują
nie ci z zagranicy ale ci nasi (w nawiasie)
oczywiście trzeba mi się zastanawiać dużo
dlaczego doświadczyliśmy co doświadczyliśmy
dobra przyjaźni współodczuwania w miłości
do tych samych wymiarów bosko-ludzkich
oni byli sobą z atutami cywilizacji
bogatsi w lepszych budynkach i wyposażeniu
w czystych miastach miasteczkach i wsiach
połączeniami komunikacyjnymi i hotelami
swoje szkoły prowadzili nowocześniej
szukając rozwiązań współczesnych
na prawach człowieka osoby i mózgu
korytarze teatry biblioteki stołówki
ale my mieliśmy coś czym zaskoczyliśmy
poczucie swojej wartości z godnością
od Konstytucji 3 Maja Pana Tadeusza i dworków
przez traumę tragedii Treblinki i ekumenizm
po ciszę człowieczą w otchłaniach historii
los człowieka doświadczony wiarą i rozumem
który umie żyć bawić się pracować świętować
bo wie kim jest zna siebie braterstwo dać może
bez Norwida Prusa JPII Solidarności Konstytucji
bez pamięci i tożsamości takim być nie można
biada ci Kaczyński Morawiecki Jędraszewski
za to gdzie i jak prowadzisz nasz lud
"It can be easy to forget the idealism which lay behind the decision to launch the European Community in the first place, the idea that Europeans should come together in a spirit of co-operation so that the threat of war could be banished for once and all.
... it was recognised somewhat belatedly by the Community's member state governments that EC/EU institutions were suffering from a serious democratic deficit and that a symptom of this was that the EU had fallen down in the whole area of cultural and educational co-operation.
So, the Socrates programme was launched to promote partnership between educational institutions across the Union, right from nursery school to third level. The existing Erasmus programme which promoted student... has now been extended to primary and second-level schools around the EU through what is known as the Comenius programme, the second "chapter" or strand in Socrates.
Comenius was a 17th century Czech theologian and supporter of human rights. Under the programme bearing his name, funding and support is provided for school partnerships, teacher training and student exchanges" (jw)
(czwartek, 23 września 2021, g. 9.22)
***
rozprawy trybunalskie
dzisiaj o tym dużo
rozprawiać będzie Polska
wreszcie mają przewagę
w trybunale magister Przyłębskiej
Polskę sprywatyzowali (jeszcze nie RPO)
na modłę wizję podwórko prezesa
hajda kultura człowieka na ziemi
hajda wiara i rozum i sobór
rób co chcesz u siebie
dumny Polaku-katoliku
co tam ci będą prawić
z jakichś Europ i światów
twoja przyszłość zależy od ciebie
wmawiają ci od Kaczyńskich
miesiącznicami czas mierzą
taki ich rozum um bezkulturnyj
a ja w starym świecie mieszkam
nie mieszam łyżeczką praw w bucie
wolę udział w rzeczywistości
w której mam motywy życia i nadziei
w starym świecie ludzi nie władzy
nie państwa ponad człowiekiem
tak samo umiem sie upomnieć
w Polsce jak i w Europie i świecie
nie muszę się okopywać partią
albo pod ornaty księzy skrywać
wiem kim jestem znam siebie
sponad ich chaosu i czasów Teb
(środa, 22 września 2021, g. 13.16)
***
świat poezji (i mój)
w chaosie zamęcie remoncie
świat poezji w męczarniach znika
zastępują ją lekarstwa
na depresję i uspokojenie
świat poezji potrzebny
jest potrzebą duszy (świata)
dopełnianiem ciszą
wrażeń medytacją
przebodźcowanie niszczy
odbiorcę i poruszyciela
zapętla neuroprzekaźniki
w supeł ponad gordyjski
hałasy interakcji rozkazy
przesłaniają mgłą pas startowy
myśli czułość zanika
nigdzie tak człek nie uleci
wdzięk i urok milczenia czuję i pojmuję
............. (CK Norwid, Samotność)
u mnie rozkosz i życie gdy moja myśl wolna
młody wiecznością stary Werter
stoi z Heideggerem w prześwitach
widzi i czuje z tej i tamtej strony
pozwólcie takim żyć i pisać
(środa, 22 września 2021, g. 10.56)
***
u syna w Londynie (litania) [1]
taki tytuł wisiał przez dni 4
nade mną ojcem i zapisywaczem
czas przeżywanego istnienia wsiąkał
szybciej lub zwalniał w głąb drążył
czas decyduje bardziej niż nam się wydaje
w nim z życiem świata zachodzą przemiany
mijał miesiąc służbowego City-mieszkania
dany przez firmę na zagospodarowanie
z natury już się nie ruszam dawno nigdzie
siedzę i piszę przed dębami pamięci
wyrzucony z pamięci i tożsamości
mojej gminy parafii Polski i Kościoła
syn za ojca zadecydował i bilety kupił
tylko COVID stestować wsiąść na pokład lecieć
na szczęście z Modlina nie jakiegoś huba
przez pola lasy i łąki tam się jedzie
Annopol Rozalin Łochów lub Urle
potem Wyszków Pomiechówek
i Nowy Dwór Mazowiecki
który był kiedys rodzinnym powiatem
moje pisanie jest fotograficzne
a w ogóle przeżywam fenomenologicznie
z elementami metafizyki pokoleń
całą osobowo daną drogą-prawdą-życiem
czuliśmy się zadbani zaopiekowani siłą wyższą
c'est la Providence n'est-ce pas synu Janie-M
les Français diraient probablement
takich rzeczy nie projektuje się pisząc CV
nie opuszcza się stron rodzinnych byle jakoś
większa siła musi pokierować krokami
ku czemuś się wtedy zdąża
na Ziemi Matce naszej planecie i kulturze
wziął nas na weekend do siebie
choć żona i synowie-wnuki są w Glasgow
my wróciliśmy do domu u MBA w Annopolu
on został bo to już jest jego świat (i Kosmos)
kto myśli i powie że to przypadki
jak książka z intrygującym tytułem
na którą wpadłem przypadkiem
szukajać czegoś do ukośników
"ta książka składa się z chwil łaski, w których wzniosłość życia odkrywa się i objawia poprzez te poetyckie i intymne historie.
Śmierć i przyjęcia, śmierć i rodzicielstwo, śmierć i podróż: pióro autora nigdy nie chce być smutne i beznadziejne. Wręcz przeciwnie, zachwyconym świetliście (słonecznym cudem), żebyśmy delektowali się fragment po fragmencie, wieś za wsią, drzewem oliwnym za zakrętem drogi, lub kamienną fontanną. Książka, która na długo pozostanie we mnie, jak przypomnienie o każdej 'mojej' śmierci, o uczczeniu każdego z narodzin, obecnych lub przyszłych" (tutaj)
(wtorek, 21 września 2021, g. 15.51)
***
wyobcowanie piss-totalne
rozpacz człowieka myślącego
ogarnia na myśl o deprawacji
oczyli demoralizacji inaczej
uśpili rozum i wiarę skrzywili
piekielny ustrój w istocie
którego implikacje wszelakie
niszczą dewastują człowieka prostego
który ufa władzy partyjno-kościelnej
to nie taka lub inna ustawa skrzeczy
Lex-TVN anty prawo antykultury i TSUE
to całokształt wizji człowieka i świata
Polski Kosciołą w nim w niej w nas
to nie jedna lub druga ustawa
cały pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój
budowany z ludzi podporządkowania
bo nie znają własnego myślenia
nie jedna ustawa ani jedno kazanie
każda każde płynie z zatrutego źródła
myślenia wiary ślepej bez rozumu
bo tak każą bo tak przyzwyczajeni
PRL wolnego myślenia wzbraniał
w Kościele Wyszyńskiego podobnie
w kosciele w ogóle nie trzeba było
bo zawsze we wszystkim miał rację
materialnie biedni metafizycznie zalęknieni
jednak Solidarnoscią daliśmy radę
duch wolność nienawiść fałszu zwyciężyły
dziś trzeba sięgnąć głębiej mało odważnych
Premier Prezes Ministry kłamią
kłąmie codziennie TVP piss-Kurskiego
kłąmie kobieta Witek i Marszałek
nawet powieka im i jej nie drgnie
nikt im nie wytknie niemoralnosci
od moralnosci pasterze zrejterowali w sojuszu
strzegą porządku swojego posiadania
z uwagą na aborcję gender i LGBTQ plus
dziwię się dziwieniu mediów i komentatorów
że co rusz odkrywają ich piss-skandale
tak ten ustrój jest zbudowany i funkcjonuje
mebluje sądów izby trybunały umysły
(czwartek, 16 września 2021, g. 9.51)
***
czy ja próżnuję
próżnujące ja
jest wielkim grzechem
staje się pustką istniącą
owszem nie jestem rękodzielnikiem
nie kopię dołów i ścian nie muruję
ale zajrzyjcie tu błagam przecież
doceńcie słowa myśl wyrażajace
nie biora się z pustki ani bezczynienia
z wysiłku pracy w pocie swego czoła
czasem trzeba długo milczeć
ciszy szukać mocno pot ocierać
czekając z wytężeniem króla-gościa
(wtorek, 14 września 2021, g. 19.55)
***
za i przeciw Unii
rozgrzali dyskusję
partyjno-rządowi politycy
po coś do czegoś im służy
pytania i odpowiedzi mogą być głupie
że na przykład na wsi zmienili zdanie
twierdzą ci z Agrounii i z PSL
że rolnicy chcą w niej pozostać
dostają dopłaty i mają rynek
bez Unii polska wieś padnie
można różnie w mediach gadać
można rozpytywać pod kościołami
sprawdzam pod różnymi kątami
dopłaty i rynek mają to fakt
ale to przy wyborach nie wystarczy
gdzie mają motywy życia i nadziei pytam
(wtorek, 14 września 2021, g. 19.40)
***
o nieizolowanej miłości
Grażyna Kasia Agnieszka Dorota Gosia
która ach która serce skradła której ja
różnych powiedzeń można bez liku
ale życie jest jedno
jedna prawda być może
w świecie też jednym żyjemy w Kosmosie
bo decyduje sakramentu całość
całość jedność jest sakramentalna
ma swoją drogę osobową czyli w osobie
ma swoją prawdę żywą się rozrastającą
w świecie którego życie się dzieje
tak jest od początku i będzie do końca
nie powiem że miłość jest przypadkiem
lepiej przypadkiem niż przypadkowa
choć i taka ma prawo na początku
oby tak nigdy nie kończyła
oby tak się splątała całością w jedność
by absolutnie była drogą-prawdą-życiem
(wtorek, 14 września 2021, g. 19.07)
***
życie nasze
nic nie jest umarłe za naszego zycia
droga naszych decyzji żyje
prawdy poznawane martwe nie są
cóż dopiero dzianie się życia wszechświata
kiedyś podjąłem decyzję robiąc wybór
między tym tamtym nawet tą nie tamtą
i do dzisiaj są tego konsekwencje
we wszystkich dziedzinach osobowych
prawda się odsłaniała skokowo etapami
czytałem ją studiowałem w medytacjach
aż poznaną mogę kontemplować
coś już wiem czegoś dowiem więcej nie
ileż to wydarzeń się zadziało od 1953
część i do mnie dotarła z naciskiem
największe było 16 października 1978
potem małżeństwo dzieci więc i wnuki
nic z tego nie jest izolowane od reszty
wszystko na wszystko wpływa i ma skutki
marzenia scalam po wszystkich wspomnieniach
a czasem wręcz odwrotnie
człowieku drogi kochany i inny
powiedz mi kim jesteś
sięgajac najdalej najgłebiej najwyżej
nie bądź tylko cmentarną klepsydrą z czasem
(poniedziałek, 13 września 2021, g. 10.51)
***
emocje nasze
w emocjach trudno myśleć
bez emocji żyć
nawiedzają nas nie przypadkiem
w związku z tym kim jesteśmy
wzburzeń nikt nie pragnie
chyba bo może wyjątki
nie pamiętam ostatniego
kiedy mnie szlag trafił
łagodne spokojne życie
bez emocji jest chyba za nudne
w rzeczywistości chyba nie występuje
zjeść ciastko i mieć ciastko chciałoby się
emocje to nie są natchnienia
za bardzo cielesne w istocie
natchnienia duchowo-intelektualne
bardziej w całości drogi-prawdy-życia
student Amerykanin walczy z Ameryką
bo on z islamu pochodzi
co w nim najbardziej chyba siedzi działa
emocje ponad wiarę rozum kulturę i naród
(poniedziałek, 13 września 2021, g. 10.03)
***
w trójsoczewce życia osób
/trójnóg trzypasmówka trójca pryzmat/
każdy aspekt osobowego życia
ma swoją historię
drogę-prawdę-życie w istocie
nic nie dzieje się w izolacji
bez dopełnienia (kontekstu)
by rozumieć trzeba pracy czoła
na przykładzie metafizyki pokoleń
był ktoś potem my dialogiem osób
związków osobowych i wspólnot
każdego chcę o to spytać
jaką masz (samo)świadomość
co kto z czego dlaczego
narodziny małżeństwo rozwody
decyzje takie i inne nas współtworzą
każdy czyn mnie dopełnia w kreacji
każda decyzja ma zwiazek z wiedzą
prawdę poznaję i kontempluję
życie się dzieje i dorzuca swoje
(piątek, 10 września 2021, g. 18.15)
***
wnuczka wnuk i my
/metafizyka jest osobowo-pokoleniowa/
najważniejsze jest być
że są i że my
wypatrujemy wpatrujemy
nawiązać kontakt oczny
potem komunikację serdeczną
wnoszą nowe życie
nowe pokolenie
człowieka na ziemi
w kulturze
chcemy z nimi być jak oni
odgadywać znów świat i potrzeby
z których największe to
poczucie bezpieczeństwa i miłość
jeśli zbyt trudne słowo
zamienić można na akceptację
w metafizyce pokoleń
sensu prawdy Logosu
jakie są nam dane
drogą-prawdą-życiem
(piątek, 10 września 2021, g. 17.45)
***
z czego można się cieszyć
/ten Hamlet jest wiecznym optymista/
oto jest pytanie
naukowcy potrafią wszystko zbadać
ja tu odpowiem po swojemu
zgrabnie otworzyłem opakowanie leku
co nie zawsze wychodzi
więc się dziś tym ucieszyłem
po każdej kawie fusy gromadzę
wylewam do ogródka
podobno nawożą mnie cieszy
każdorazowe karmienie psa i kotów też
z wielkich spraw gdy w medytację wpadam
kontemplując prawdę która akurat zaświeci
z trudnych rzeczy trudniej ale można
przynajmniej czasem próbuję
dziękczynienie to kamień filozoficzny
wiem to zarazem wierzę i rozumiem
w całości stworzenia i Logosu
doświadczonego drogą-prawdą-życiem
(piątek, 10 września 2021, g. 11.30)
***
wyższość prawa nad prawem
wyższość rozumu nad rozumem
wyższość myślenia nad myśleniem
wyższość kultury nad kultura
wyższość wiary nad wiara
wyższość Boga nad Bogiem
człowieka nad człowiekiem
dokąd idą nasi
nie tylko rządzący
ale niemyślący rodacy
wyborcy
ps
gadać banialuki
mącić w głowach sercach duszach
byle panować nad umysłami swoich
(czwartek, 8 września 2021, g. 8.07)
***
cham dyplomowany
rozmawiam z synem w Internecie
że w nowej pracy wyższa inteligencja
wszyscy po Cambridge albo Oxford
a w kraju posta właśnie wpisałem
o doktorze prawa Kaczyńskim
że cham prostak antydemokrata ignorant
syna siebie i rodaków proszę
nieważne jaki mamy dyplom
to tylko jeden wymiar człowieczeństwa
ważniejsza jest kompletna trójnogi trójca
Via-Veritas-Vita
to musi się składać w całość
kto zrozumie jest mędrcem na wieki
a ten inny niech ma własne święta
szykuj sobie prezesie miesiącznicę
(środa, 8 września 2021, g. 12.10)
***
poezja o Bogu i kulturze
czy poeta może ludziom zabrać Boga
co za głupie pytanie
czy poeta jest od zabierania
gdyby tak miało być byłby nihilistą
a nie jest
bo chce dawać
dawać dawać dawać jak najwiecej
(wtorek, 7 września 2021, g. 11.55)
***
sedes i konstytucja
na sedesie podwieszanym siedząc
kontempluję słoje drzwi drewnianych
z 250 lat mających
wszystko mi tu o Konstytucji śpiewa
rosły w annopolsko-rozalińskim lesie
drzewa które nasz dom zbudowały
za którą przyszło 123 lat niewoli
dęby pamięci drzewa moje kochane
słomo tamtych lat w podściółce sufitu
kimże ja jestem was odziedziczyłem
podwieszony na wieczność tej historii
siedziałem wstałem napisałem
a teraz zejdę do rzeczy zwyczajnej
przejdę (się) do kuchni
zrobię sobie kawę
(wtorek, 7 września 2021, g. 11.14)
***
Bronisławowi Majowi
wiesz dzieci mam już odchowane
pod bokiem powstaje Muzeum Norwida
w wolnej od niedawna Polsce
i ja się na coś przydałem
całe życie dorosłe
czyli od lat maturalnych
chciałem pisać
najlepiej gdyby jak mistrz Mann
wierszyki później pisałem
katecheta stanu wojennego
katechezami nazywałem
potem dojrzałem do samorządności
dzisiaj piszę codziennie
życie mając za sobą
właśnie to doświadczenie opisuję
osoby Józefa drogi-prawdy-życia
ciebie zobaczyłem na ekranie
chciałem coś wybrać dla wnuka
z oferty na youtube tam byłeś
o wierszach mówiłeś i jak je czytać
musiałem cię zostawić w pewnej chwili
żona dzwoniła żeby ją odebrać
spod szkoły Rzeczpospolitej Norwidowskiej
nie będą dzisiaj mieć rady pedagogicznej
jechałem przez las łąki i pola
mając nieodparte wrażenie że czekasz
zawieszony na dużym ekranie
w pokoju przed którego oknami rosną dęby
był i jest iście cyprianowo-miłoszowy
dzieciom już o tobie powiedziałem (i wnukom)
(poniedziałek, 6 września 2021, g. 15.53)
***
ktoś rozumie i mnie
ktoś mnie jednak rozumie
muszę dodać ktoś gdzieś
wie czego tu szukać
co znaleźć może
statystyki nie kłamią
czysta matematyka
pewne jak i to
że sarna z sarniętami tu były
czasem zdążę zareagować
czasem coś do mnie nie dotrze
nie wszystko sfotografowałem
nie wszystkiemu dałem opis
ps
załącznikiem jest lista krajów
w których te prace wykonano
motywów wszystkich nie znam
na pierwszym miejscu dziś Francja
załącznik główny to wykaz tytułów
w których ktoś sensu szukał
mojej opowieści o ustroju
i człowieka drogi-prawdy-życia
- Zrozumieć siebie, gminę i Polskę (a w niej Kościół). Zwłaszcza w 2021 - Roku Norwidowskim i 40-lecia założenia Solidarności NSZZ RI w dniu 3 Maja 1981
- Bóg w polityce - Tusk, Kaczyński (oczywiście plus), czyli polityka i Bóg Chrześcijan
- Dwa katolicyzmy w Polsce, rozmowa znajomych z Facebooka
- Hipokryzja polityczno-katolicka... Okradają nas z godności. POLSKO!
- Hipokryzja mojego Kościoła.PL ... polski tradycjonalizm klerykalny
- Moja Ojczyzna i Kościół i Strachówka, RzN 2021
- Twarze i nauki pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju! (a gdzie Antoni Macierewicz i jego wybuchy?)
- Czarna proza pis-katolików. Unicestwiają ludzi, którzy nie są tacy jak oni, działają na szkodę Polski, DEMORALIZUJĄ
- Strachówka a sprawa polska (katolicyzm aintelektualny - więc i akulturowy i asoborowy - odwodzi od Boga i Kościoła)
- Ignorancja i bezczelność Kaczyńskiego i kultu jego (antychrześcijaństwo)
(poniedziałek, 6 września 2021, g. 13.30)
***
mentalność religijna PL 2021
co to jest
czy ktoś prowadzi badania
jak Putnam nad kapitałem społecznym
stało się moim zadaniem
może nawet powołaniem
tropić rozumieć opisać
gdyby PiS-KEP-ustrój nie zmusił
może ani bym pomyślał
tkwiąc samemu w środku (w kokonie)
tego opisać z zewnątrz się nie da
owszem zewnętrzne konsekwencje zachowań
ale nie zrozumienie jak to działa
chyba nie ma metodologii
psycho-socjo-politologia nie da rady
trzeba św Teresy Edyty Stein lub Wojtyły
tajemnica komnat twierdzy wewnętrznej
świętego Jana od Krzyża nauka o wierze
from Einfühlung to empathy
dialogiczność jak papier lakmusowy
wskazuje gdzie prawda leżeć może
co co odrzucają są nieszczęśni
sami odrzucają w imię czegoś
i innym nie dają tego co należy
istoty człowieka Boga prawdy kultury
dogmatycznie zatrzaśnięci
w sobie w grupach a nawet ustrojach
antyświadectwem są religii i Kościoła
kiedy przez wczucie poznaję
wiem na sobie jak to działa
byłem tak wychowany na katechetę
nie tylko w rodzinie polsko-katolickiej
przy prymasie Wyszyńskim
Rodziną Rodzin wtedy byliśmy
wszystko wydaje sie takie oczywiste
jest prawda wieczna i są źli ludzie
Bóg Jezus nawet jako Pan i Władca
nie ma innego sensu człowieka i świata
poza tymi ramkami człowiek ginie
zewsząd może dopaść lęk metafizyczny
przecież jest grzech i to śmiertelny
jest obowiązek tropić go wystrzegać
lęk może dopaść nawet w nocy
ci słabsi przerażeni całe życie
mocnych odsądza się od czci i wiary
przecież wpływ taki jest wszechmocny
wypełniacze obowiązku są zbawieni
obrzędowość przynieść może spokój
jesteśmy tacy jak tamci i owi
choćbyśmy stali wsród wrogich
którym ręki nie podamy dla pokoju
bo ani chcemy ani do wyobrażenia
Polka Polak przy Polce Polaku wrogu
nie wspominając nawet o uchodźcach
dla których nie zrobimy tutaj Betlejem
więc triadą złowrogą widzę tę mentalność
antydialogiczną antykultury antywspólnot
brr mrozem wieje od tego ustroju
pseudokatolickiego PiS-KEP-u
anty praw człowieka i antysoboru
uwarunkowanie-związanie
podporządkowanie
zniewolenie
(poniedziałek, 6 września 2021, g. 11.26)
***
przychodzi refleksja
dzisiaj nie tyle o istocie
co o okolicznościach
za chwilę wszyscy wyjadą
więc to może być ta chwila
ruch hałas krzątanina nie służa
czyli także fizyczna praca
oczywiście może być możłiwa
gdy koniecznośc życiowa
jednak bardziej służy bezruch
zasłuchanie u stóp egzystencji
refleksja jest tylko zaproszeniem
do wejścia głębiej głębiej w siebie
doczesność nie ogarnia całości
egzystencją homo sapiens jest więcej
zresztą w doczesnosci coraz mniej mnie
szukam wzrokiem namiotu Asioki
egzystencja droga prawda życie
to prawie to samo (samoświadomość)
samoświadomośc to poziom tajemny
nic ponad nie może spotkać człowieka
tu filozofia antropo- teologia królują
czy mogą się tu nie spotkać
w świątyni człowieka (wewnątrz)
poznającego i kontemplującego prawdę
(niedziela, 5 września 2021, g. 18.45)
***
równoważnia egzystencjalna
/tajemnica nigdy do końca nieznana/
balans suwak alibo i wahadło
ma stabilność jak i ekstrema
zwłaszcza człowiek świadomy losu
w naturze i kulturze tego świata
egzystencją jestem
czyli świadomym istnieniem
obrazem podobieństwem spraw większych
wierzący bez trudu mówią że i Boga
egzystencja ma zawsze swoje tu i teraz
ale na tym nie poprzestaje
zawsze jest coś (więcej) przed i po
o byśmy znajdowali równowagę
tego co tu i teraz
tego co jest bo już było
i tego co jest bo jakoś będzie
dobrze zrównoważonej egzystencji
(środa, 1 września 2021, g.12.45)
***
rozmowa powszechna
/reszta ode mnie nie zależy/
taką rozmowę prowadzę
od dawna na tym blogu
nazwę powszechną jak mój katolicyzm
wspomagam się także Fecebookiem
nie nazwę jej globalną
nie jest moją intencją
być wszędzie ale gdzieniegdzie
być dla wszystkich którzy chcą
inni powiedzą że też prowadzą
ograniczajac eliminując płaszczyzny
choćb po to
żemy unikać takich jak ja
dlatego ja powszechną zowię
bo do wszystkich kieruję
znajomych przyjaciół
hominibus bonae voluntatis
w kolędowym stylu
piszę i wrzucam na falę
oceanu egzystencji człowieka
nawet bez butelki z korkiem
dostępnymi dzisiaj metodami
znajdzie kto też chce się objawiać
wychylić z otchłani incognito
podmiotem niezależnym być
nie jest to polski katolik ustrojowy
strzegący swego miejsca w szeregu
poprawności religijno-politycznej
nic mi to
po latach oczekiwań przywykłem
jak pisałem będę i publicznie
kultura inaczej się nie dzieje
pracą podmiotów niezawisłych
pracą sumień potem swego czoła
(wtorek, 31 sierpnia 2021, g. 17.18)
***
hierarchia zmartwień problemów wartości
każdy ma każdego dnia
ja dzisiaj czyszczenie wymienników
ogarniecie mentalne faz remontu
coś trzeba z szambem zrobić
a i wyjazd daleki wisi w powietrzu
pierwszy dzień pracy syna
zdrowie i samopoczucie pozostałych
wojna o koty z żoną
co jest nad co
a co najwyżej w hierarchii
kto ma swoją miarę szczęśliwy
wiele go nie zaskoczy
podają przykład Ignacego Loyoli
że na koniec doszedł doskonałości
wystarczyło mu 15 minut
żeby wszystko ogarnąć
do pełnego wewnętrznego pokoju
ja też mam i wszystkim podpowiem
droga-prawda-życie
wiara i rozum prawdę kontemplują
ogarnięte w i samo-świadomością
(wtorek, 31 sierpnia 2021, g. 11.56)
***
dowód na poznanie Boga
gdzieżbym o jego istnieniu
to zdaje się niewykonalne
ale o poznawaniu jak najbardziej można
znane jest powiedzenie św Hieronima
nieznajomość Biblii jest nieznajomością Boga
ja się odważę na swoje powiedzenie
że nieznajomość siebie jest nieznajomością Boga
sorry ale człowiek to ten kto się zna
z wszelkimi implikacjami
jeśli ktoś siebie nie zna
inni nim zarządzają
dowód jest oczywiście życiowo-codzienny
ma się dokonać malowanie pokoju i tak dalej
czego bardzo nie chcę i się wzdrygam
ale skoro tak stać się musi (żona decyduje)
to wierzę że (i) to przeżyję
że jakieś dobro zwycięży
a z nim i prawda i piękno
jak żyć bez (takiej) wiary
a na czymś ta wiara się opiera
na całości doświadczenia siebie w świecie
co zresztą opisuję tutaj dzień w dzień
jestem chodzącym doświadczaniem i długopisem
zła się nie kontempluje
choć może znają psychiatrzy i egzorcyści
brrr kto penetruje takie ścieżki
moja jest droga i prawda i życie
nigdy rozłączone
komu brakuje wzorów
odwiecznych egzystencjalnie niezniszczalnych
ten biedny widać siedział w piekle
już tu na ziemi za zwykłego ale złego życia
ja codzień umiem i mam za co dziękować
to jest prawdziwy kamień filozoficzny
jak nie dziękować za oddech krwiobieg i myśli
za widok za oknem w starym nowym domu
remontowanym odnawianym co dziesięciolecia
za działający komputer internet telewizor
za żonę dzieci wnuki rodzinę pokoleń
czym dla kogo staje się doświadczenie i wiara
nie wiem póki mi nie opowie siebie
(poniedziałek, 30 sierpnia 2021, g. 10.21)
***
znieczulanie śmierci
właściwie to zły tytuł
znieczulanie dobrem
znieczulanie pięknem
znieczulanie prawdą
w wieczne za-chwyceni
co zaraz wytłumacze
na dużym ekranie
nowej technologii
zobaczyłem flash mob
w turyńskiej galerii
tak wielka sztuka żyje
wchodzi pod nasz dach
jest na ziemi planecie
dobro piękno prawda
wśród nas ludzi myślących
zawsze ich pragnących
przyszłość zależy od kultury
można spokojniej umierać
(niedziela, 29 sierpnia 2021, g. 19.44)
***
czemu nie piszę
może być że internetu nie ma
żyliśmy w ciszy przez tydzień
po wielkiej burzy z piorunami
pierw gdy nic się nie domaga
nie stukam w klawiaturę
łatwo tez to powiem
co innego dlaczego piszę
całe życie chciałem
od lat młodzieńczych
i tak się stało miłości mojej
całą drogą-prawdą-życiem
gdy wszystko ogarniesz
w sobie nie na świecie
dojdziesz jedności w sensie
czego można chcieć więcej
(niedziela, 29 sierpnia 2021, g.12.56)
***
namiot Asioki
/różne formy o i nie o…becności/
dawno dawno temu żył
dał się poznać z wielu stron
chyba ekstremalnych
ja dziś o jednej myślę i się ćwiczę
znikania w namiocie dymania
po kres biologii i czasu osoby
może to legenda może nie
każdy może przećwiczyć
usiąść i odejść w nieobecność
(wtorek, 24 sierpnia 2021, g. 11.02)
***
zły duch Polski dzisiaj
/przypowieści pozostaną na świadectwo nieba/
wczoraj słuchałem radia watykańskiego
było o apelu biskupów ze świata
otwórzmy granice dla uchodźców
otwórzmy drzwi serca Jezusowi
słuchałem Polskiego Radia Jedynki
w ramach tej samej audycji
zaczęli wiadomości z Polski
o 2 metrowych drutach na granicy
przypowieść o Samarytaninie jest jak była
czytana w roku liturgicznym w Polsce
ale to nic nie znaczy to rutyna
dla rządzących w obślizgłych uściskach
następny dzień nastał ichniej propagandy
transport humanitarny wysłali na granicę
chcą dotrzeć do uchodźców ale... od tyłu
zaskoczyć ich już na Białorusi
niech se leżą pod płotem obici życiem
przecież chcieliśmy im pomóc
propaganda coraz dla prymitywniejszych ludzi
niestety katolickich Polek i Polaków
przecież ci o prawdę władzy nie pytają
inne szydercze bzdury jakby żywcem z PRL
Polacy i Węgrzy przyszłej Europy losy kreślą
młodych Europejczyków kuźnia w Krasiczynie
kowale ludzkich losów Kaczyński z Orbanem
wstyd wstyd wstyd na obliczu ludzi dobrych
o których Norwid pisał niestrudzenie
ale komuż o niego chodzi Anno Domini 2021
pomimo parlamentarnych uchwał na 200-lecie
symetryści zawsze znajdą ludzi gorszych
nowe rozdziały Jezusowi nakaża drukować
bezczelność bezwstyd hipokryzja ich bez końca
skoro mają swoich niezłomnych wyborców
(wtorek, 24 sierpnia 2021, g. 9.57)
***
zły duch Strachówki
/emerytowany katecheta samorządowcom/
że jest i działa nie wątpię
ze mną biskupi nie wątpię
widzieli doświadczyli powiedzieli
dobro w szkole
najpierw nieżyjący już Hoser abp
od ołtarza w dniu bierzmowania
że był w niej
złożył kwiaty pod Dębem Katyńskim
ppłk Kazimierza Jackowskiego
zobaczył wtedy arcybiskup
przedstawienie uczniów szkoły RzN
rozmawiał z nauczycielami
i innymi pracownikami placówki
dobra szkoła powiedział słowami
poświadczył mocą Ducha Świętego
ducha prawdy i innych sześciu darów
wobec bierzmowanych i całego Kościoła
po nim następca Kamiński bp
w Roku Norwidowskiego 200-lecia
narodzin geniusza na i dla naszej ziemi
i całej światowej kultury
od której przyszłość człowieka zależy
mszę jubileuszową odprawił
koncertu w kościele wysłuchał
i prawd wieszcza niezatartych na wieki
w trzech wierszach zawartych
Pieśni od Ziemi Naszej
Co to jest Ojczyzna
czyli w rozmowie z królem Janem III
i cała Ludzkością
oraz sąsiadką z Łochowa tuż obok
o nauce krzyża pamięci tożsamości
o braterstwie i szlachetnym człowieku
który prawdy się nie boi i ją nazywa
w każdych okolicznościach
biskup przypieczętował niezwykłość miejsca
z wielkim wkładem szkoły tej właśnie
przeszedł z nami mieszkańcami drogę
spod kościoła do szkoły o sławnym imieniu
uczestniczył w dalszym ciągu uroczystości
pozwolił się jej duchowi zachwycić
wyraził w wielkim zgromadzeniu
na wieczną rzeczy pamiątkę
głupi tylko zatkali swe uszy oczy serca i duszę
i rzucają kamienie w naszą stronę
ps
poza dialogiem wspólnota nie mieszka
wiara i rozum mogą poznawać prawdę
i ją kontemplować na dwóch skrzydłach niosąc
(wtorek, 24 sierpnia 2021, g. 9.36)
***
ognisk życia brak
rozejrzyj się i wskaż
ja nie mam tyle szczęścia
nie wskażę w okolicach
a przecież to Polska
Ojczyzna moja od urodzenia
a przecież kościoła siatką pokryta
który mieni się wspólnota
na obraz i podobieństwo Trójcy
administrowanie obrzędów organizacją
z pieczęciami instytucji i władzy
to ani pasterstwo dusz ani wspólnota
miłość sformalizowana dokumentalnie
upadliśmy w rozwoju na płask
samozadowoleniem ideologii tradycji
wbrew światłu Dobrej Nowiny i Soboru
obowiązuje dziś doktryna władzy i partii
jeśli ducha z mózgu nie wywikłasz tkanin
wtedy cię czekam i ja…
Radio Watykańskie puszczają w PR-jedynce
a tam inaczej o świecie uchodźcach bliźnich
o głodnych 800 milionach na świecie
o rodzinie i prokreacji ludzkim językiem
przeciwieństwo polskiej parafii i diecezji
(poniedziałek, 23 sierpnia 2021, g. 18.30)
***
przepaść
awaria internetu i telewizji
w starym annopolskim domu
po wielkiej ciszy dwóch dni
stare radio ze śmieci wróciło
przepaść podkreśliło
radosnych muzyczek i reklam
a nawet poważniej muzy z Wiednia
z tysiącami miłośnikami kultury
(poniedziałek, 23 sierpnia 2021, 2021)
***
wygrywając z Kaczyńskim
szerokością doświadczeń życiowych
rozległością horyzontów i aktywności
rozumieniem człowieka świata Kościoła
w objęciach z Żydem po Auschwitz
nad lektura Tomasza Manna
ale co zrobić z horyzontami proboszcza
i poglądami samorządu lokalnego
także w Roku Norwidowskim 2021
40 lat po Solidarności z 3 Maja 1981
Polska na tym poziomie przegrywa
(poniedziałek, 23 sierpnia 2021. g. 10.40)
***
uzdrawianie religii
nie można być skazanym na religię
wręcz czasem przez religię talibów
mówimy o Bogu Żywym i Prawdziwym
dzieciom i sobie i w modlitwach uczymy
gdy religię zostawiamy zatęchłościom
tradycji obrzędom proboszczom tak nie jest
życia i prawdy przez nas przeżywanej
nie da się oddzielić od proboszcza i parafii
Bóg i religia umierają na naszych oczach
w obślizgłym uścisku z partią władzy
to się da opisywać i badać jak Putnam
wyciągając wnioski wzmacniania wspólnot
przyszłość człowieka zależy od kultury
kształt religii i nauczanie o Bogu także
wedle soboru człowiek jest drogą Kościoła
ale pozostaje do-dotąd na papierze
człowiek żyje życiem wiecznym od zawsze
świadomy i nieuświadomiony kulturą
a księża i parafie są obok nurtu życia
nasze życie i sobór im niestety nieznane
słuchać młodych głosy że znów chcą wyjechać
tu się nie da żyć lecz kto ich głosu słucha
wazelina stęchlizna płynie z Żoliborza
i od purpuratów z Wawelu Torunia i z znikąd
bez dialogu nie ma wspólnoty
dialogiem nie są ich kazania i życie
bez wspólnot są atrapy świeckie i religijne
życia społeczno-kulturalnego w istocie
utrwalane siłą instytucjonalną zewsząd
w szczególności przez szkoły w Polsce
to nie jest dobro rychło się okaże
to talibanizm po polsku
(poniedziałek, 23 sierpnia 2021, g. 9.31)
***
młodość której nie widać
nie widać u starego
ale była
życie osoby tak ma
jeśli nic nie przerwie istnienia
a może tylko zakłóci
coś jest w czymś zapodmiotowane
nie pytając o zgodę
z zewnątrz zmienia formę
istotą będąc tą samą
….
rozważam o niewidzialności
która ma wielki wpływ na mnie
co mi mówi w-ze-mnie
i z zewnątrz
głupi kto spycha w podświadomość
albo mu wmówili żeby ignorować
(niedziela, 22 sierpnia 2021, g. 9.16)
***
doświadczenia pokoleniowe
metafizyka pokoleń
musi to mieć w zasobach
spotkania takie jak dziś w Jadowie
oni jadą na rowerach z Warszawy
Kasia Łazarz Józio Ida Rozalka
Babcia robiła tam zakupy
a ja czekam i wydzwaniam
żeby się zdążyć przebrać
i wyjść na spotkanie przed bramę
potem wiadomo przed MBA
jak od 111 lat trwa w rodzinie
z aparatem foto żeby uwiecznić
choć jest to zdarzenie proste
sierpniowo-sobotnie AD 2021
spróbujcie takie znaleźć i opisać
życie się dzieje i dzieją się dzieje
dzieje się kultura człowieka myślącego
to co największe jest darem i zaskakuje
(sobota, 21 sierpnia 2021, g. 14.47)
***
Bóg jako zbiór
/analogicznie i proporcjonalnie bo jest OSOBĄ/
kiedy szukamy i nawiązujemy z Nim kontakt
po pierwsze nie może być zbiorem pustym
od oczekiwań wyzwań możliwości (Logosu)
tego czego mały Jaś i duży Jan pożąda
kiedy nie szukamy i nie nawiązujemy kontaktu
a to już inna sprawa
pewnie nie tylko że jest pusty
ale w ogóle nie ma go na horyzoncie zdarzeń
ja jestem przykładem tej pierwszej postawy
szukam nawiązuję z Nim kontakt
nie z pustką ani z abstrakcją
raczej przeciwnie z pełnią dobra istnienia
po pierwsze po bo tak zostałem wychowany
i wszędzie Go było pełno w kulturze
wszystko Go afirmowało niewielu negowało
potem lektury studia doświadczenia życia
wszędzie spotykałem Jego ślady
trwał wiecznie w modlitwie i hymnie
więc jak miałby ten zbiór opustoszeć
stając się matematyczno-logicznie pełniejszy
z każdym doświadczeniem dnia i nocy
mogę oczywiście zaeksperymentować
założyć zgodnie z modą że ten zbiór jest pusty
musiałbym zaprzeczyśc drodze-prawdzie-życiu
a to jak wiecie poza psychiatrykiem się nie da
tak więc trwają te trzy droga i prawda i życie
które owszem podpowiada stale Jezus z Nazaretu
ale komu jakiś nauczyciel nie odpowiada
proszę niech odrzuci i zastąpi swoimi teoriami
mój zbiór Bożych cech wartości sensu pozostaje
wraz z integralnością mojej skromnej osoby
Józefa K z Legionowa i Annopola w Strachówce
na Polskiej Drodze Wolności (od 16 paźdz. 1978)
(sobota, 21 sierpnia 2021, g. 17.13)
***
zerwanie
stan zerwania opiszę
doświadczonego w życiu
a może lepiej życiem
rok 1980
chciałem uciekać z Polski
gdzie zerwana miłość
nie chodzić po tych samych ulicach
przystawać na placach
kinach teatrach kościołach
tak działają nieszczęśliwe zakochania
ale nie są jedynym takim stanem
może lepiej doświadczeniem
proboszcz wyniósł Wota Wdzięczności
z kościoła któremu je ofiarowałem
na ołtarzu się mówi Boga i Ojczyzny
wcześniej w 1994
odrzucony zostałem w wyborach
może lepiej wyborami ludzi
zostałem nędznym zerem
w tej społeczności (polsko-katolickiej)
dla której chciałem umierać
dzisiaj to tylko i aż
zerwanie internetu (i telewizji)
odcięcie od świata burzą w naturze
co z nas zostaje po zerwaniach
jakiś kościotrup szkieleton
znaczy biologiczny układzik narządów
(sobota, 21 sieronia 2021, g. 10.42)
***
strażnicy prawdy
życie ich powołuje do służby
naukowcy artyści duchowni
byłoby za mało
tego nakazać się nie da
to praca jedna jedyna taka
zawsze w pocie swego czoła
ale możliwa dla śmiertelnych
pozwólcie tym nielicznym z nas
trzeba sobie uświadomić
drogą-prawdą-życiem dojść
znać samego siebie
i chcieć dawać świadectwo
siedzę i kontempluję
każdą chwilą daną ku temu
mogę można też leżeć
stac jak przeor Niedźwiadek w Dachau
rzecz jest w tym
czy już sie znamy
czy znaleźliśmy perłą jedną jedyną
skarb ukryty w tej (naszej) ziemi
strażnikiem uczyniło życie
które tajemnice tę objawiło
nie dały mi jej żadne studia ksiażki
dała całość droga-prawda-życie
każdą prawdę przekontemplować
każdy dany jej odprysk
wiecznosci by było za mało
cóż dopiero jednego życia osób
nieczego z tego nie wymyśliłem
to owoc dojrzały na starość
natura i kultura we mnie
upodmiotowanej świadomości
(piątek, 20 sierpnia 2021, g. 15.53)
***
Kościoły dwa
są dwa legalnie od czasu Jezusa
na mocy większych praw
niż katechizmowe regułki
trzeba dożyć by zrozumieć
wszyscyśmy wcieleni
nikt z nas samym duchem
oby też nie tylko materią
i sumą stosunków społecznych
jednak dotychczasowe katechizmy
formowały wizję niedoskonałą
jakby jednego kościoła duchownych
oni nauczali my mieliśmy dopasować
to się tak nie da
to są dwie rzeczywistosci
kościół celibatariuszy duchownych
i kościół rodzin realnych
inaczej sobie radzi ksiadz wyklęty
może zaprzeć się i jakoś wydoli
matka ojciec rodziny tak nie moze
ma inne zadania do wypełnienia
a myśmy nauczani po staremu
nijak złozyć w kupę nie mogli
także pouczeń konfesjonałowych
zmagaliśmy się ze zbędnym ciężarem
patronem mojego dziś Kościoła
jest Jezus z Nazaretu
ten którego nie chcieli krajanie
przeszedł odszedł dalej robić swoje
nie da się wbrew strukturom
realizować swojej misji życia
tej od Boga danej nie dziś-władzy
aktualnych mód polityk wyobrażeń
nie poznałbym gdyby nie zadane
w parafii mojej naszej Strachówki
ona tylko kroplą w obecnym żywiole
dziś ojczyzna i kościół antysoborowe
księża i cały polski klerykalizm
nie jest na nas wrażliwy
pilnują swego miejsca w szeregu
w tradycjonalizmie akatolickim
widzą doktrynę i struktury władzy
nie widzą człowieka ani prawdy
nikt nie stanął w naszej sprawie
pies z kulawą nogą nie zaszczekał
po aferze pedofilii przemilczanej
po przemilczajacej dzisiaj postawie
gdy krzyczeć trzeba w porę nie w porę
nie wolno łamać Konstytucji osób
proboszcz wyniósł Wota Wdzięcznosci
czyli jakby moje nasze życie solidarne
człowieka który jest drogą Kościoła
w kulturze od której przyszłość zależy
co zrobił on nam i naszym dzieciom
biskupi wiedzą i ich nie nasza kuria
taki pis-kościół pis-lud za nim stoi
ale ty wiesz i ja wiem że przejściowy
(piątek, 20 sierpnia 2021, g. 15.16)
***
czarna proza pis-katolików
/im wierszy nie poświęcę/
Tacy mądrzy jesteśmy mówiąc/pisząc o Afganistanie, a tacy głupi-zakłamani gdy chodzi o Polskę. Hańba nam, katolicka inteligencjo nad Wisłą.
"Afganistan nie stanie się demokracją, podstawą systemu politycznego będzie szariat.
Szariat to prawo, które ma normować życie wyznawców islamu, a ten nie uznaje rozdziału życia świeckiego od religijnego - choć większość krajów Bliskiego Wschodu oraz północnej Afryki utrzymuje dziś podwójny system sądownictwa (świecki i religijny).
Szariat reguluje niemal wszystkie sfery życia. Wszystkie działania muzułmanina dzielone są na pięć kategorii - konieczne, chwalebne, dozwolone, naganne oraz zakazane. Kobiety działają na nich jak płachta na byka. Za łamanie prawa szariatu na obywateli spadają surowe kary: chłosty, tortury i egzekucje.
Istnieje bardzo wiele różnych interpretacji szariatu, dlatego niektórym przywódcom łatwo zrobić z niego także część systemu politycznego.
Jak to wygląda w Polsce? Oczywiście podstawiając katolicyzm pod islam. Można wyjrzeć za okno. Można włączyć ich media kurwizję, Radio Maryja, Telewizję Trwam, TV Republika… Można przejrzeć pomysły, projekty Prezesa, Ministra Czarnka, Ordo Iuris, dyr. zakonnika Rydzyka, arcybiskupa Jędraszewskiego itd. itp. Przykładowo Prawa Człowieka i Sobór Watykański II – duch i litera - jest im płachtą na byka, czymś się jednak różnimy" (tutaj)
***
moja filozofia dobra
/ubogacamy lub nie rzeczywistość/
filozofia tajemnicy dobra
dobro jest tajemnicą
dzięki której wszystko istnieje
bez dobra zło czyli nieistnienie
jeśli coś istnieje
jest w tym coś dobrego
jest za co składać dziekczynienie
upodmiotowanej świadomosci
tylko świadomosc widzi dobro
widzi czuje doświadcza nazywa
odnajduje pozwala się olśnić
potrafi wznieść się nad siebie i dziękowac
świadomość i dobro
dobro i świadomość
tajemnica współoddziaływania
egzystencjalne współzależności
jak to się dzieje
na czym polega dobro
na czym polega świadomość
świadomość bez podmiotu jest niczym
jak to prześwietlić poznaniem
chyba tylko kontemplatywnym
współbyciem współświątynią
czy ateisci nie wylewają dziecka z kąpielą
bez tego współ
trudno świat istniejący poznawać
a jeszcze trudniej w nim żyć szczęśliwie
nie da się bez dialogu kultury wspólnoty
dobro świadomoscią opromienione
nasycone przeniknięte
staje się dobrem utrwalonym obiektywnie
wzbogaca dopełnia cała rzeczywistosc
(środa, 18 sierpnia 2021, g. 19.05)
***
diagnoza Gorbaczowa
mówi że próby demokratyzacji
społeczeństwa wieloplemiennego
są nierealistyczne
że też nam to umykało
chcieliśmy świat widzieć inaczej
oparty o gatunek homo sapiens
ale co to jest zdolność myślenia
kognitywiści poznają od niedawna
w myśleniu wiara i rozum współdziałają
procesy poznawcze potrzebują obu
sprawności skrzydeł
nie wszystko jest w nas do zmierzenia
ani to przed nami w wielkim świecie
w bezgranicznym Kosmosie
każdy codziennie w coś musi uwierzyć
fatalnie gdy religia z polityką się splata
wtedy nie ma miejsca na rozum krytyczny
zdolny sięgnąć istoty przeciw propagandzie
staliśmy się dwoma plemionami w Polsce
niemożliwe między nami porozumienie
bo trzeba zacząć od wyklętego dialogu
PiS-KEP-pseudokatolicki ustrój
splątał to co powinno pozostać rozłączne
współtworząc legalizując dwa plemiona
prawda dla nich jest autorytarna (władzy)
broń Boże dialogiczna w kulturze człowieka
od czego zależy przyszłość i wspólnoty
(wtorek, 17 sierpnia 2021, g. 17.51)
***
rozum-kultura-Polska (ustrojowo)
z naturą i kulturą walczą politycy
władzą nad wszystko owładnięci
motywy życia i nadziei im obce
niech powiedzą jeśli jest inaczej
ze znanych wynaturzeń najgorsze
moze być łączenie religii z polityką
wyłączające myślenie rozum dialog
antykultury na arcyposłuszeństwie
motywy życia i nadziei są immanentne
w nich rodzi się i rozwija człowiek-osoba
na miarę ideałów które pojmie przyjmie
albo kupią go czymś w propagandzie
talibanizm-isisizm-pisizm mają coś wspólnego
wyrastają w i z tradycjonalizmu ich religii
zachowując zwyczaje obrzędy nakazy
myślenie w nich tyci malutkie na miarę wodza
miara jest i to co było jak żyli rodzice
dzień w dzień to naśladować wystarczy
ich politycy wyhołubią zagłaszczą
takie życie wiernopoddańcze
rozum i kultura na to nie zezwolą
w wolnym człowieku świadomym godności
wczytanym w naturę i myślicieli
owoce i ślady myślenia zostają w kulturze
prawo nazywania rzeczy po imieniu
istot zaistniałych w naszym życiu
sięgając ich istoty całą wiedzą
zdolnością przenikliwego myślenia
które wyposażone jest możliwościami
poznawania aż po kontemplację
owszem stany ciągle słabo rozpoznane
co budzi zdziwienie wyborom hierarchii
wiara i rozum są jak dwa skrzydła
jak dwie ręce dwoje oczu uszu i tak dalej
nie poznam realu jeśli w niego nie wierzę
choć dziś zdalnych możliwości jest wiele
nie można wiary oddać tylko religiom
tak czynią wspomniane isis-talib-pisizmy
wyjmując wiarę z porządku poznawczego
wciskając tylko wierzeniom tradycji i władzy
rozum musi być wolny w człowieka gatunku
poznawać doznawać nazywać w myśleniu
wolnością słowa dialogu wspólnot mediów
u chrześcijan jest na początku u Boga w Trójcy
bez wolności słowa nie ma dialogu i wspólnot
nie rozumieją i nie chcą wspomniani politycy
wolność rozwala im koncepcję rządzenia
poddaństwa nie mądrości ale woli politycznej
kultura gromadzi od praprapoczątków
słowa pojęcia świadectwa komunikowalne
w rozwoju społeczeństw doszła trójpodziału
władz od siebie niezależnych i kontrolnych
te rozważania spraw polskich AD 2021
w Roku Norwidowskim piszę
tego od Wolności Słowa i od Ziemi Naszej
od Zenitu Wszechdoskonałości realnej
zanegował nas pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój
PiS-prezesa i jego pis-biskupów niegodnych
od tradycji klerykalnej na wieki według nich
choć Sobór to dawno przemyślał i opublikował
(wtorek, 17 sierpnia 2021, g. 11.06)
***
apartament Piasecznego
odgłosy idą ze świata
Polak wygrał w EuroJackpot 193 mln
Piaseczny kupił apartament
pewien trener zrobi karierę
celebryci zawarli trzecie małżeństwo
na co kto dziś trafi w mediach
może znajdzie może wyczyta
….
czy jest coś tu dla mnie
niestety mnie redaktorzy omijają
o życiu wypełnionym sensem
czytanym adekwatnie do ideałów
które prowadzą wichrem wieczności
alibo też łagodniejszym podmuchem
nie znikąd przychodzą
z naturą i kulturą rozwoju (myślenia)
(wtorek, 17 sierpnia 2021, g. 9.37)
***
stojąc pod pomnikami Historii
w Warszawie na Powązkach
stał Prezydent z generałami
pod pomnikiem z rzeźbą Jackowskiego
Głównym elementem pomnika Orląt Polskich, czyli żołnierzy poległych wwojnie polsko- bolszewickiej, jest kolumna z orłem i krzyżem na szczycie. U dołu wykuto napis: "Orlętom Polskim poległym w obronie Warszawy podczas najazdu bolszewickiego roku 1920. Wdzięczni rodacy". Pomnik projektu arch. Adolfa Buraczewskiego wzniesiono w1929r. Wjego dolnej części, po bokach, znany artysta Stanisław Jackowski wykonał dwie płaskorzeźby ze scenami batalistycznymi. Na jednej ksiądz zkrucyfiksem - Ignacy Skorupka prowadzi do boju żołnierzy. Na drugiej wąsaty pan z generalskim wężykiem na czapce coś tłumaczy chłopcom w skautowskich strojach
(tutaj)
i w Strachówce na ulicy Norwida można stanąć
przed tablicą plutonowego Czerwińskiego
z Virtuti Militari za Zagon na Korosteń 1920
od wczoraj się szykowałem medytując
emocje buty marynarka przypinka flaga
t-shirt z KONSTUTUCJĄ flaga Solidarności
z miłością w podszewce naszych dziejów
do Annopola Strachówki Polski i Kościoła
Cecylii Czerwińskiej i ojca Jana Kapaona
gdyby nie grzebanie w historii
by odkryć najwięcej i siebie
nie byłbym człowiekiem który się zna
trzy lata temu na stulecie niepodległości
szykowania kamienia pamięci i tożsamości
poznałem ubocznie historię ich miłości
był już pierścionek i zaręczyny
ale nie dane im było
gdyby im było dane mnie by nie było
musiał Jan Chrzciciel (tak ojcu na chrzcie dali)
przejść wojnę i obóz koło Hamburga
gdzie poznał przyszłą żonę moją matkę
Warszawa Annopol Neumunster Hamburg
Świdrówka Szczucin Tarnów Legionowo
przez wiele dróg musi przejść każdy z nas
kiedy Strachówka wybierze pamięć i tożsamość
większe od popeerelowsko-pisowskiej
niczego nikomu nie ujmując
mamy wielkie dziedzictwo
Norwida Sobieskich Czerwińskiego Katyń
księdza Jastaka po wieczną Solidarność
co więzi ducha i umysły współczesnych
że tylko w czwórkę stanęliśmy nad Historią
jakby kosmicie dziejów Ludzkości w kulturze
kiedy staniemy tam razem patrioci ducha
proboszcz wójt radni nauczyciele i sołtys
i każdy przyprowadzi jeszcze sporą grupę
(niedziela, 15 Sierpnia 2021, g. 12.24)
***
koniec PiS-KEP-ustroju
/z istoty natury i kultury/
żadna władza nie wygra
z naturą i kulturą człowieka
w naturę wolność wpisana
wolność tworzy kulturę osób
na nic są ich starania
od lat sześciu lub dłużej
panie Kaczyński usłysz
wypuść naród mój
trzeba zgwałcić naturę kulturę
narzucając swą polityczną wolę
siłą powyborczych porządków i sił
jawnych tajnych dwupłciowych
(sobota, 14 sierpnia 2021, g. 19.32)
***
przeciw-ideologia (PiS-KEP-ustrój)
/w gatunku homo sapiens jeszcze?/
są przeciw wszystkim
chcący niech szukają wyjątków
ja ich nie poznałem
ze mną nie prowadzą dialogu
przeciwko Unii Europejskiej
przeciwko Stanom Zjednoczonym
przeciwko prawom człowieka
przeciwko soborowi Vaticanum II
przeciwko posoborowym papieżom
a innych już być nie może
przeciwko kulturze i współczesnosci
przeciwko wolnemu człowiekowi
myślenie nie jest niczyim wynalazkiem
nie jest darem mechanizmem owocem
przynależnym jednostce w izolacji
jest darem i mechanizmem w kulturze
(sobota, 14 sierpnia 2021, g. 9.28)
***
o kolejce w supermarkecie
/dzisiaj w Jadowie/
stałem w niej dzisiaj i ja
po wyjściu od fryzjera
chciałem cos kupić dla kotów
dla psa i dla siebie w rodzinie
w sklepie mięsnym na koniec
czy w kolejce w supermarkecie
można myśleć nie wiem
ja nic twórczego nie przeżyłem
dostałem raczej zawrotu głowy
rojem wokół siebie
i koncentracją by dojść do kasy
nie zazdroszczę tym
którzy dłużej stać w niej muszą
życzę im najdłuższej ciszy
potem gdy wrócą do siebie
czy można bez niej kontemplować
każdą radość smutek sytuację
dobrze jest przekontemplować
czyż nie jest szczytem bycia osoby
kto nie wie jak się to robi
niech zacznie od medytowania
(piątek, 13 sierpnia 2021, g. 16.58)
***
ustrojowa gęba Kościoła
czy Kościół wyjdzie czysty
z uścisku z PiS-polityką
impossible
ten sojusz ich utożsamił
pokaż mi swoich przyjaciół
a powiem ci kim jesteś
dziś Kościół ma gębę partyjną
Kaczyńskiego Terleckiego Witek
Czarnka Ziobry Sasina Rydzyka
i Macierewiczami zasłonili Jezusa
chcącym nie dzieje się krzywda
niech się sobą nasycą do końca
kupczenie głosami w Sejmie
inne narody przypomina zbliża
a chcieli głoszą się być inni
niczym zapomniany tam mesjasz
w błocie drepczą funkcjonariusze
w przemilczeniach nie-dusz-pasterze
Jezus płacze nad Polską
jak zapłakał nad Jerozolimą
(czwartek, 12 sierpnia 2021, g. 20.52)
***
katolicka PiS-KEP-Polska
dla mnie pseudokatolicka
antykatolicka w istocie
właśnie skończyli kolejną reasumpcję
dwa plus pięć jest znów osiem
wszystko mogą zrobić z nami
czego sobie Prezes zażąda z biskupami
poszedłem karmić psa i koty
bo Droga-Prawda-Życie są większe
od początku wołam gwałt
czyż może mnie coś zaskoczyć
gwałt rozumu i kultury człowieka
bo nie mamy pasterzy moralności
naród który rozum traci
jest zagrożeniem Ludzkości
hola hola skoro mógł Piłsudski
może zamachnać się i Kaczyński
powie hasło seksualizacja dzieci
albo narkobiznes i zrobi co chce
(środa, 11 sierpnia 2021, g. 19.50)
***
umieranie człowieka
biologicznie mózgowo na koniec
ale od urodzenia komórki obumierają
wiem więcej w wielu lat 68
odchodzi się z pola wiodzenia wielu
odchodzi umiera etapami
na poziomie języka
na poziomie nekrologów znajomych
na poziomie technologii
nowości rozlicznych
które otaczają nas i wyobcowują
krok po kroku dzień za dniem już już
żyję na granicy tych dwóch światów
(środa, 11 sierpnia 2021, g. 13.29)
***
testament mój jk
/maturzystom z rocznika 1953/
majątku się nie dorobiłem
ani uczniów tak zwanych
więc tu zapiszę nienotarialnie
dorobiłem się filozofii życia
na sam koniec zdążyłem
zrozumieć docenić swój sens
swój bo jest bardzo podmiotowy
musi
kupić ani odziedziczyć się nie da
trzeba dojść samemu
czuciem myśleniem przeznaczeniem
każdemu sens jest przeznaczony
śmierć każdemu własną daj Panie
napisał Rainer Maria Rilke
ale śmierć nie jest celem
każdy dostaje żeton życia
od początku do końca
jakąż na koniec może mieć wartość
drogą-prawdą-życiem dojrzewa
własną drogą zaabsorbowaną prawdą
życiem dziejami tego świata (Kosmosu)
jak co się z czym spląta
w całość i całości jedność
podmiotem doznająco-poznawczym
to co we mnie się scaliło dojrzało
staram się wypromieniować pismem
to jest mój testament sens cel w Logosie
pół nocy dziś przemyśliwałem
sen odszedł na długo (nie sens)
widać po to właśnie
(środa, 11 sierpnia 2021, g. 8.30)
***
rosnąc z rodziną
szmat życia za mną
50-lecie już matury
a dane mi ciągłe wzrastanie
jakże to się stało
jak to jest możłiwe
ano mozliwe w rodzinie
byłem sam
w jakims momencie życia
dzisiaj jest nas już 19-ście
radość dzielona jest wielokrotna
spójrz w oczy dziecka wnuka
a niebo przeżyjesz
i niech nie pieprzą mi głupot
większy dystans do związków relacji i miłości
marginesy są zawsze
jak wykresie krzywej Gaussa
ale miłość bierze żywot z ideału
(wtorek, 10 sierpnia 2021, g. 15.40)
***
gdzie ma stolica
tam gdzie żyje dobry człowiek
na nizinach w górach lub nad morzem
a zwłaszcza ufne małe dziecko
jakiejkolwiek rasy
cóż szczyty rozwoju lub karier
osiągniecia nie z tej ziemi cywilizacyjne
gdy braknie dobrego człowieka
i dzieci
tam jest mój środek dziś
tam ma stolica
tam jest mój gród
mojego życia pieśni i ziemi
(wtorek, 10 sierpnia 2021, g. 11.05)
***
moja polityka
gdy w każdym czasie danym
najdzielniej o Ludzkość idzie
czyli o życie w prawdzie
o kulturę
od której przyszłość człowieka zależy
ani układy partyjne
władzy tudzież opozycji
prawda jest moją ojczyzną
(wtorek, 10 sierpnia 2021, g. 10.02)
***
skarb prawdziwy
/miłość godność odpowiedzialność/
i ja powiem przypowieść
człowiek myślący
powinien być skarbem prawdziwym
ale nie jest
w Polsce pseudokatolicyzmu po PRL
w Polsce pod ich PiS-KEP-ustrojem
gdybym nie przeżył swego czasu
bym nie poznał ni wiedział
że można być na ich karuzeli
raz patriota katechetą wójtem
a za chwilę zerem
i wyniosą wota z kościołów
za wiarę ojców dziadów
nieskorumpowanych pisem
tego juz nie naprawią
w moim na pewno pokoleniu
zaparli się przemilczają
nawet przyjaciele
zaczadzeni jeśli nie partią to klimatem
(poniedziałek, 9 sierpnia 2021, g. 11.16)
***
dojrzewanie człowieka
najpierw życie dojrzewa do narodzin
jeśli ktoś coś nie zaszkodzi (przerwie)
potem biologiczne przyjść musi
ale to jakby są przedbiegi
dojrzewa cały człowiek osoba
wyborami w czasie i przestrzeni
w czasoprzestrzeni sensu i Logosu
które prowadzą do jedynego celu
przez ile dróg musi przejść każdy
do człowieka dojrzałego osobą
Drogą-Prawdą-Życiem
inaczej na szczęście nie można
(środa, 4 sierpnia 2021, g. 10.48)
***
człowiek wyciąga wnioski
/z wszystkiego co weń wpada/
tylko człowiek zna prawdę
o ile szuka pragnie
doznaje poznaje wyciąga wnioski
wszystko pada na moce poznawcze
człowieka osoby myślącej
cokolwiek wpada obrabiam
sprawy osobiste i te zewnętrzne
o ile ważne jakoś dla nas
sportu kultury religii
te polityczne są w tle i tłem tylko
choć medialnie bardziej obrabiane
motywy życia i nadziej są większe
osobowa maszyneria prawdy
biologiczno-duchowo-intelektualna
poznaje wszystko co się da istnieniem
(wtorek, 3 sierpnia 2021, g. 10.27)
***
małżeństwo rodzina wiara
/kto lub co może dać więcej/
ile tematów przemyśleć
ile zrozumieć z wszechświata
istnienie wszechświata wszechrzeczy
bo ludźmi jesteśmy w kulturze
miłość miłość miłość
jasne trzeba się zakochać
w przysłowiu miłość jest ślepa
ślepa jednak nie może być osoba
osoba to więcej niż zakochane zmysły
czucia uczucia pragnienia w całości
muszą dojść rozumienia i decyzje
kultura natura najwyższych wiar
miłość nie zakłada chwilowości (końca)
miłość pragnie i sięga wieczności
trwania w nas tego co najwyższe
co ogarnęło zapanowało w co wierzę
w co wierzę oto jest pytanie
w miłość wiecznie trwałą w osobie
w drugą osobę w swoje decyzje i słowo
co muszę przemyśleć w co uwierzyć
sięgam istoty rzeczy spraw naszych
człowieka osoby gatunku homo sapiens
wszystko bierze żywot z ideału
nie bierzcie nie wierzcie w nic mniejszego
(wtorek, 3 sierpnia 2021, g. 9.34)
***
filozoficzne szczyty
żyje na nich człowiek
nie musi jednakże tak nazywać
po prostu żyje jak może
chce być szczęśliwy
nie ma ekonomii bez człowieka
to nie pieniądze zyski liczby
to sens życia w szczęściu
na jakie nas stać
nie wystarczy zmysłowe poznanie
raczej tylko doznawanie
musi coś jeszcze w sens je scalić
a jest to wiara i rozum osoby
zmysły wiara i rozum jak trójca
może jeszcze dochodzi podświadomość
może w nas jeszcze coś kiedyś odkryją
jakieś nieznane dotąd struktury
krótko żyje człowiek na ziemi (Kosmosie)
krótka nasza historia i kultura
od malowania po ścianach jaskini
do dzisiejszego pełnego światła
nie wystarcza nam przemiana materii
by przeżyć dzień i rok kolejny
lubimy dobrze jeść spać i pracować
w miłości zachowując gatunek
jednak mamy większe potrzeby
poza biologiczno-ekonomiczne
sensu prawdy piękna szczęścia
by wypełnić spełnić się adekwatnie
polityczno-ekonomiczne analizy zabijają
oderwane od sensu w jedności całości
człowieka w funkcji większej równań
wykresu dwóch trzech zmiennych
sama duchowość czym jest jak i materia
lub też sama biologia polit-ekonomiczna
gdyby nie
dar wielkiej trójcy Drogi-Prawdy-Życia
katolicyzm przesłania człowieka Bogiem
materializm marksizm przesłania materią
Bogiem ją czyniąc
no i prezesów rządzących partii
nie wymyślam swojej filozofii sensu
idę żyję daję się prowadzić Logosowi
duchowi czasu i duchowi kultury
nie samej cyfrze i literze
przemyślałem Prawa Człowieka ONZ
poznałem przemyślałem Sobór Vaticanum
może ktoś kiedyś pójdzie dalej
ale ja już nie i nie załuję wcale
motywy życia i nadziei są szczytem
nie jakies teorie politologiczne
i nie kup sprzedaj zarób ekonomiczne
jakoś nie wyszedłem poza humanizm
motywy życia i nadziei dały mi szczęście
same kariery i kasa mi nie wystarczyły
w życiu publicznym (wiec i kościelnym)
naukowym artystycznym politycznym itd
(poniedziałek, 2 sierpnia 2021, g. 10.54)
***
oczywiście z dziećmi
/w dialogu z nimi (wszystkimi)/
rozszerzamy doświadczenie bytu
siebie jako bytu osobowego
i świata relacji osobowych
chyba i całego Wszechświata
bo ocenzurowany cóż powie nam
cenzuruje czyli ogranicza
natura i kultura też moze
zdrowotnie medycznie biologicznie
albo decyzją z jakichś powodów
każdy człowiek rodzi się nadzieją
czyjaś nim odgadnie swoją
i potencjalnym rodzicem
ojcem matką babcią i dziadkiem
może rozwinąc potencjał lub zawiesić
ale oczywistą oczywistoscią jest
tak jak ona on sama sam
że z dziuećmi się rozszerzamy
w bycie swym rodzinie i Kosmosie
(piątek, 30 lipca 2021, g. 13.00)
***
gdy ryją ziemię
znów zakopali się
zakopał się ciężki samochód
na naszej kochanej ziemi
kochanej ale mokrej grząskiej
świeżo wykoszonej
świeżej radości z tego
świeżego piękna dobra prawdy
śmieciarki znów sąsiad wyciągał
a jednak
dzieją się dzieje
dzieje się kultura osoby
kultury osoby na tej naszej ziemi
wkorzenionej rodzinną wiarą i rozumem
wkorzenionej kulturą w naturę
naturą podtrzymującą kulturę
w ścisłym związku wzajemności
nie jedno okno jest w izbie
a cóż dopiero w całym domu
cóż dopiero w wielu pokoleniach
są okna i inne pomieszczenia
na lodówce w kuchni oczywiście
wisi zdjęcie rodzinne
zdjęte obiektywem syna i moim
ze spotkania naszych trzech pokoleń
nawet COVID podkreśla niezwykłość
przecież nie tylko naszą
niezwykłośc globalną
kosmiczną i wieczną
znaków więcej niż pojąc można
nie pojmie kto więcej nie myśli
kto uwieść się da doczesnosci
nowomowy hydry codzienności
poprawnosc polityczna wszystko może
może u jej wyznawców
nie u mnie
mam swoją Drogę-Prawdę-Życie
ziemia się wyglebi
klimaty po zmianach ustalą
stałe kosmiczne wciąż działają
może i antropiczne są wieczne
zdjęcie jeśli nie będzie na lodówce
to w sercu albo i w inter-necie
nadejdą inne nowe słowa i gesty
bo byłem byli jesteśmy będziemy
zdjęcia słowa znaki znaczą objawiają
łączą się z tym co wewnętrzne
jedność dwójcy trójcy całosci
na nią my chrześcijanie się zgodziliśmy
(piątek, 30 lipca 2021, g. 9.08)
***
wskaźniki naszych podziałów
Polska jest podzielona wzdłuż i wszerz
chyba także w głąb i wzwyż
od oczywiste że rodzin polskich poczynając
podzieleni od poczęcia do naturalnej śmierci
od Bugu do Odry
od Bałtyku po krzyż na Giewoncie
nawet pod katolicką władzą piss-partii
z istotnym kleiszczem Kościoła
tworząc pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój
skądże to nam i jak się to stało
wystarczy patrzeć słuchać czytać
z pracą w pocie swego czoła (nie innych)
podziały to nie segregacja śmieci
według tworzywa kolorów czy trwalosci
albo co na co można przetworzyć
podziały ludzi to serce
kocha lubi szanuje
więc czy rozmawia i co rozumie
a zacząć rozumieć trzeba od siebie
żyję czuję widzę i tak dalej głebiej wyżej
kto nie rozumie wiary i rozumu swego
swoich władz poznawczych naczelnych
kim jest dlaczego z kogo czego
jak ma rozumieć innych
ilu biskupów jest na liście Watykanu
do spraw personalnych ukaranych
ile jest w Polsce księży pedofilów
i tak dalej dalej
kiedyś mówiono tylko o aborcji
dziś może wrócą procesy czarownic
ich posłowie idą i wracają
nie ma niewysłuchanego
ba stają się sakramentem jedności
niektórzy wręcz Ciałem Chrystusa
(środa, 28 lipca 2021, g. 22.35)
***
człowiek PiS-u
człowiek partii PiS
to niestety w większości katolik
czyli także KEP człowiek
dlaczego niestety wyjaśnię
niestety jest w Polsce człowiek PiS
niestety jest antydialogiczny
wsobny antywspólnotowy
anty prawdzie kultury współczesnej
dlaczego się boją prawdy domyślam
nie są pewni siebie co do myślenia
podglebiem ich podporządkowanie
komuś czemuś autorytarnemu
nacjonalizm ależ oczywiście
moje miejsce życia jest najważniejsze
wręcz każą myśleć mi o instynkcie
dom rodzina to co z mlekiem matki
a życie biegnie dzieje się nie pyta
dzieją się dzieje dzieje się kultura
nie są upostaciowaniem tradycji
tradycjonalizm jest przeciw przyszłości
trzeba z żywymi naprzód iść
po życie sięgac nowe
a nie w uwiędłych laurów liśc
z uporem stroić głowę
matkę i ojca trzeba opuścić
iść drogą osoby swego pokolenia
prawdy szukać aż po jej kontemplację
być wolnym bez lęków przywiązania
prawda się szlifuje dialogiem
wspólnoty bez dialogu nie ma
wola polityczna jakiegoś partii prezesa
Boga chrześcijan zastąpić nie może
skoro człowiek jest drogą Kościoła
a przyszłość człowieka zależy od kultury
to gdzie się znajdzie człowiek PiS-u (i KEP-u)
po śmierci prezesa i starego Kościoła w Polsce
mogę żal wyrazić więc czynię to pisząc
że tak późno motu propriu o tradycji wydał
broniąc rozumu przed klerykalizmem
rozumu kultury (teologii) opisanej soborowo
(środa, 28 lipca 2021, g. 10.07)
***
zmysł dobra i sensu
/osoba i jej droga-prawda-życie/
to się czuje rozumie lub wierzy
pojedynczo albo wszystko razem
tak jak jednością jest człowiek
a zwłaszcza świadoma osoba
jesteśmy wszak cząstką całości
dużo czujemy wierzymy rozumiemy
jak wiele i od nas zależy
można nauczyć się wcześniej lub późno
deska na ławce do siedzenia
szambo spokojnie odpompowane
cisza łagodnie z ogrodu spływająca
przez okna czy tylko i przeze mnie
dobro w najmniejszym kawałku
dobro w cudownej całości
w sensie odnalezionym
w prawdzie poznanej do kontemplacji
czyż nie jesteśmy dla kontemplacji
prawdy cząstek osobowych i całości
smaku piękna jedności delikatności
odnajdywanych nawet wśród nieszczęść
(środa, 28 lipca 2021, g. 7.37)
***
cud całości
/abyście abyśmy byli jedno (w Całości)/
poza człowiekiem chyba nie ma
któż może wiedzieć poza nami
czym jest i jak się poznaje
ale właśnie ona owa jedność
jedności tajemnica nam dawana
jest moim skarbem wieczności
bo cóż wobec niej teraźniejszość
to znaczy sama chwiejna chwilowość
chwilowość może być przeróżna
z każdej strony
zewnątrz wewnątrz
podmiot we mnie ciągle stały
podmiot a tożsamość
czym jedno czym drugie we mnie
tożsamość tylko mnie cechuje
podmiot doświadcza całości
mój podmiot mojej tożsamości
doświadcza wszystkiego co…
co jest dla mnie dostępne
droga-prawda-życie jest całoscią
podmiotową ponad cyfrowość materii
duch całości bo nie cyfra
cyfrą zmierzy maszyna
ale nie ja człowiek podmiot myślący
można tak gdybać dumać
rozstrząsać rozważać oby zawsze
oby nigdy ta praca nie ustała
owszem w pocie swego czoła
w ludzkiej wspólnocie dialogicznej
całość jest inaczej być nie może
całość mówi do nas we mnie
przede wszystkim moja całość
w całości wszystkiego
(wtorek, 27 lipca 2021, g. 8.59)
***
opowieść o wieczności
/żonie siostrom dzieciom wnukom.../
chcemy albo nie
jeśli chcemy być ignorantami
przecząc temu co jest
więc nawet negocjanistami
z materii ożywionej się rodzimy
dobrze jeśli z miłości rodziców
coś dalej z tą materią się dzieje
ale dochodzą inne wymiary
cielesność człowieka dojrzewa
w świadomość i psychikę
niektórzy mają więcej szczęścia
odkrywają duchowość
czym duchowość jest czym nie jest
deliberować można bez końca
jedni uciekają od niej w materializm
drudzy w religie i abstrakcje
wieczność materii może być lub nie
wieczność opowieści z pewnością
można się nią nie zainteresować
ale po co (się tak żyje nie wiem)
nikomu godnosci nie odmówię
do życia jak kto chce i wierzy
byle drugiemu nic złego nie robił
praw szukając poznając gdzie chce
ze wszystkich wskazań metodycznych
najbardziej lubię cenię kontemplację
gdy sport i polityka nie widzą człowieka
same mechanizmy to bardzo odrzucam
kontemplacja sensu kontemplacja całości
drogi-prawdy-życia które się zdarzyło
kontemplacją opowieści i rzeczywistości
takich jakie stały się i są także nasze
(poniedziałek, 26 lipca 2021, g. 12.11)
***
pisanie i odbiorcy
pisania bez odbiorców nie ma
nawet gdy inaczej to wygląda
może tylko na powierzchni
istota rzeczy jest inna
pisze się w dialogu zawsze
z tym co nas stanowi
drogą-prawdą-życiem
łąńcuchem pokoleń w świecie
gdybym nie współodczuwał
tego co jest
mając w sercu duszy głowie was
jakkże bym mógł słowa składać
pisanie jest przesłaniem
dawaniem świadectwa
tego co w nas podmiotowe
przez nas przepływa jeszcze
(niedziela, 25 lipca 2021, g. 15.44)
***
kościół wkorzenienia
/Rok Norwidowski w Annopolu doświadczony/
tradycja dzisiaj nie rozumie
religia nie jest obowiązkiem
człowiek się rodzi do wolności
przyszłośc osoby od kultury zależy
przeżytek niszczy dobro
ba nawet świętość może
przeżytek nakazowej tradycji
bo tak jak chcą (ktoś) ma być
człowiek jest sobą we wspólnocie
nikt sam dla siebie szczęśliwy nie jest
szczęście się dzieli w wolności
wspólnoty nakazem nie zbudujesz
i kościół (religia) może być taki
budowaniem wspólnoty rozumienia
siebie wzajemnie i prawdy większej
nie ego pobożności swojej
przyszedł słuchał wyszedł
prawdy bez dialogu nie ma
wspólnoty bez dialogu nie ma
bez dialogu i wspólnoty - Kościoła
tradycja strzeże nakazów
dba o nie jak o swój fundament
człowiek jest dla nich ich przedmiotem
owce mają ich słuchać i utrzymać
człowiek drogą kościoła jest frazesem
powtarzanym przy świątecznej okazji
któżby na tym polskie parafie budował
kto by go (władza) rozgrzeszył z świętosci
naukę życie dało dni ostatnich
na nic cud remontu kuchni i łazienki
bez cudu wspólnoty
w rodzinie i sąsiedztwie zaczynajac
ktoś musi szambo opróżnić (synowie)
bo w brodziku woda wybiła
i cóż gdyby sąsiad pompy nie pożyczył
w gównie byśmy się utopili
śmierdząco brutalnie piszę w realu i necie
bez wspólnot trudno do wiary zachęcić
trzeba ją spotkać w świadkach cudu
cóż gdy brak w Polsce pasterzy
(niedziela, 25 lipca 2021, g. 12.42)
***
Annopol i ideały
/echo miłości do... wcielonej/
wszystko bierze żywot z ideału
cytuję na początku Norwida
resztę podyktowało życie
widzę rozumiem na starość
w Annopolu się wcielają
od ponad 111 lat
najpierw religijne Marii Królowej
patriotyczne potem moje 1981
Maria miała marzenia panieńskie
świętości pobożności maryjnej
z Warszawy przywiozła i wcieliła tutaj
ja marzenie o wolności w Solidarnosci
to musiało się udać
choć było szaleństwem
wszystko bierze żywot z ideału
jak annopolsko-biblijne dęby
dzisiaj pod nimi stoją zabawki dzieci
wnuków samochodzik zjeżdżalnia hustawka
trochę bliżej werandy basenik na upał
dalej niepotrzebna stara studnia w kręgach
w rodzinnym łańcuchu pokoleń są dzieje
religia Ojczyzna współczesnosć
co dzisiejsi odkryją poprowadzą gdzie
tego ja stary świadek czasu nie wiem
(niedziela, 25 lipca 2021, g. 6.27)
***
pożytek kontemplacji
/prawda ożywia i prowadzi bo jest (uprzednia)/
być różnie bywa
dzień w dzień i noc
przecież nie wszystko jak chcemy
skażeni słabościa zakażamy
tu gniew tam tylko nieciepliwość
tu kieliszek mocnego trunku
tam dymek papierosowy
naturalny lub elektrono-jakiś
bywa że zioło albo inna używka
są granice rozsądku
są bezdroża jego nieobecnosci
kontemplcja jest zawsze dobru pożyteczna
jej potrzeba dla wielu nieoczywista
a ona pokój daje porządkuje
nie pytam premiera jak żyć
pozwolę się dotknąć pokojowi
albo łąsce kontemplacji
jej dotkniecie porządkuje
uzdrawia nadszarpnięte
scala w sens odwieczny w Logosie
to działa jak działało od...wiecznie
przyszłość człowieka zależy od kultury
(sobota, 24 lipca 2021, g. 23.17)
***
Mauritius
/co z czym kojarzy się w Logosie/
Mauritius wart jest wiersza
ma najsławniejszy znaczek
a może i najdroższy (8 mln euro)
któż zaczynając nie marzył
i ja byłem młodym filatelistą
znaczek wyznaczał kres fantazji
a dzisiaj Mauritius jest na olimpiadzie
maszeruje reprezentacja w Tokio
ja już o niczym nie marzę
spełniły się moje oczekiwania
jeszcze tylko śmierć musi potwierdzić
że dokonało się wykonało w Logosie
(piątek, 23 lipca 2021, g. 15.27)
***
ja i Bóg
/wiary i rozumu dwa skrzydła/
wiara to nie tylko to w katechizmie
wiarę mamy na codzień w sobie
cała rzeczywistość nie jest w punkcie
piszę o tym
co znam (bliskie dalekie niewidzialne)
bo doświadczam
ja i wszystko inne
siedzę oddycham
milczę obserwuję myśl
czucie i myśł się łączą
splatają płyną wiodą
tak to jest całe moje życie
racjonalność każe mi dziękować
za istnienie świadomość i resztę
słów sam z siebie nie wydobyłem
natura i kultura mnie określają
wdzięcznosc jest u początków poznania
człowieka dojrzałego rozumem
gdyby wszystko było materią
nie byłoby miejsca dla mnie ani Boga
ja i Bóg jesteśmy spoza chaosu
jesteśmy porządkowani sensem
sens odnajduję czytam rozumiem
a Logos po prostu jest
Logos który doświadczam ja człowiek
nie jest zimny zabójczo bezosobowy
jest wszechogarniający akceptacją
kiedy zamknę oczy uszy duszę serce
wystawiam się na pokój i dobro
dobro i sens działają w i ponad mną
Bóg jako nakazowa religia
jest kiepskim niekutecznym pomysłem
religie mogą być dobre ale do pomocy
(piątek, 23 lipca 2021, g. 12.02)
***
bilokacja
/zwycięstwa życia nad materią/
szczęście nie jest związane geografią
może być w osobie w różnych miejscach
dostałem zdjęcia znad Liwca
a tam czworo wnuków z rodzicami
ile radości na twarzach i w podskokach
pląsaniu pluskaniu zabawach
widać słychać i czuć
po to są zdjęcia
czuję się szczęśliwi nimi tu i tam
i w Warszawie choć bez zdjęć jeszcze
ale z pewnością nadejdą
i będę się cieszył całą siódemką
republiką dzieci wnuków rodziców
każdej i każdego żyjącego na Ziemi
jeśli nie staniemy się jako one
tej republiki planety ziemi nie będzie
(czwartek, 22 lipca 2021, g. 14.22)
***
republika dzieci
/wszystkim wnukom świata/
republika dzieci
jest najdoskonalszym stadium świata
od australopiteka do dzisiaj
wiedzą niektórzy starzy
dożyli wnuków rzadziej i prawnucząt
więc widzą na czym życie polega
chronić strzec każdego ich dnia
otaczać obecnością miłości
wszystkie ich uznane potrzeby
wiedział nawet singiel Jezus z Nazaretu
że mamy się stać jako one
i wejść do nieba na ziemi
dlaczego tak wielu nie rozumie
i wymyśla inne kariery i polityki
nie wchodząc głębiej w kulturę osób
stawać się jako one z nimi przy nich
nawiązując kontakt komunikacyjny
patrząc w oczy wsłuchując w każdy dźwięk
w demokracji wnucząt mamy fenomen
język kolor skóry wyznanie rodziców
naprawdę odpływają na plan dalszy
ja-ty-człowieku-na ziemi
twórzmy demokrację i kulturę prawdy
stawiając przed oczami nasze i czyjeś wnuki
(czwartek, 22 lipca 2021, g. 11.33)
***
o wahadle życia
/to co jest czy to co sam wymyślam/
praw się nie stwarza ani wymyśla
odkrywa poznaje i zachowuje (lub nie)
fizyk nie dołoży ani jednego
wierzy w nie poznaje i kontempluje
życie jest jak wahadło
ruch ma własne prawa
ruchem życia jest sens
wypełnianie spełnianie miłości
nie można napierać
by swój cel osiągnąć
skutek będzie odwrotny
trzeba wyczuć i współpracować
wyczuć poczuć siły i kierunki
ruchu tego co jest
prawdę znac i kontemplowac
na poznawczych skrzydłach w-i-r
nauka uważności i obserwacji first
najwięcej daje i pomaga
nie tyle ludzkich osiągnięć i zamiarów
ale tego co jest i chce nam objawić
szczęśliwy kto widzie gdzie prowadzą
jak się rozwija moje to co jest
dopełnia wypełnia
oby z moim osobowym rozumieniem
prawa rzeczywistości
kto jak ją uznaje
ja człowieka-osoby świata no i Boga
Bóg nie jest moim planem bo prawem
prawo do Boga musi iść przodem
czyli prawo do całości w jedności
jedności głębi sensu aż po Logos
dobra-prawdy-piękna życia i kultury
wyczytaj z rzeczywistosci
z tego co już jest (nas poprzedza)
fenomen istnienia życia świadomości
prawdy do której sięga wiara i rozum
(środa, 21 lipca 2021, g. 10.07)
***
argument z życia
/najlepsze miejsce we Wszechświecie/
skoro na ziemi jest życie
to znaczy bardzo bardzo wiele
że tu są najlepsze warunki
dla tegoż życia i dla człowieka
życie na ziemi w Kosmosie
ze wszystkimi implikacjami
tylko tu i tak poznajemy
od a alfy do z omegi
dobro i prawdę i piękno
Boga tu tak poznajemy w kulturze
albo Mu przeczymy negujemy
wolnym musi być człowiek-osoba
(wtorek, 20 lipca 2021, g. 11.35)
***
wszelkie dobro
/prawdziwy kamień filozoficzny/
za każde dobro
objawiające się w życiu osoby
cudem świadomości (samo-)
trzeba natychmiast dziękować
czyli bez zbędnej zwłoki
widzisz czujesz zapisz
nim chmury przylecą
albo skądś złe słowo
przesłonić może byle gówno w sieci
albo zbita szklanka z kawą lub bez
od nazwanego dobra świat jest lepszy
ba wszechświat osobowy a może i nie
w każdej chwili danej
nienazwane nie tylko uleci
ale świat od tego jest gorszy
życie jest matematyką dziękczynienia
kto nie spróbuje nigdy się nie dowie
(wtorek, 20 lipca 2021, g. 10.58)
***
spadamy na dno
od 6 lat spadamy spadamy
na do gatunku ludzkiego
zwanego homo sapiens
spisanej w kulturze
prawa człowieka
prawa narodu
prawa rozumności
prawa kultury
prawa wspólnoty
istota spraw naszych
i prawa
i sprawiedliwości
i nie jest nim prezes
ani instytucje europejskie
coś jest z natury
z istoty rzeczy
wszystko bierze żywot i moc z ideału
nie tak działa system w którym żyjemy
pasterze nabrali wody w usta
sojusz tronu z ołtarzem
najbardziej gnębi człowieka
sięgając dna i korzeni
naszego osobowego złożenia
natury istoty zbawienia
tworząc jakby cyborgi
bez zdolności samodzielnego myślenia
w tym co najważniejszym fundamentem
bycia człowiekiem-osobą
z pełną osobową godnością
zdolnym do odpowiedzialności
za czyny a nawet za własne poglądy
Polka i Polak pisowiec niewiele rozumie
ze spraw współczesności
czym coś jest
póki ktoś im nie powie
prawda świat Europa
co przeznaczeniem z natury
a co osobistym wyborem ma być
bez lęku (metafizycznego)
z pewnoscią nie rozumieją wolnosci
człowieka osoby w Kościele posoborowym
długi jest rejestr zakazanych tematów
tego antydialogicznego ustroju-pis-systemu
ps.
niech rządzący państwem i Kościołem.PL
wytłumaczą nam miesiącznice
kulturowe absurdy
wbrew Dobrej Nowinie z Jerozolimie
wbrew wizji człowieka Jezusa z Nazaretu
to przezes partii mówi co dobre a co złe
wskazuje kierunki to oni to Unia to TVN
wykorzystując polskie lęki metafizyczne
(vide miesiącznice w Warszawie i Krakowie
katedry i katakumby i pomniki i pismedia)
dziel i rządż
jedni przeciw drugim
w starym samotnym popeerelowskim bliźniaku
ostatnie przykłady to Suski Manowska i Witek
(poniedziałek, 19 lipca 2021, g. 8.45)
***
sanktuarium (MBA)
zacznijmy od znaczenie słowa
żeby nie było tu złych domysłów
miejsce gdzie jest coś cennego
miejsce dla kogoś szczególnie drogie
Annopol jest drogi od 113 lat
dom ogród miejsce wypoczynku rodziny
a od 111 Matki Bożej Annopolskiej
zwanej Murillowską ze względu na układ
rąk stóp aniołków i księżyca pod nimi
brat fundatorki rzeźbiarz mógł podpowiedzieć
jednak jest coś głębiej
jest starsze od podanych faktów
co żyło żyje w Polkach i Polakach
od ideałów wychowania historii i kultury
co Maria Królowa z mężem tu wcieliła
a co się Zenitu Wszechdoskonałości
nazwane tak przez Norwida
a co ja nazywam tożsamością konstytucyjną
w świadomości narodowej PT Rodaków
nie nazwałbym tak i nie uświadomiłem
gdyby nie związki tu zamieszkiwania
rosły wraz ze mną w historii najnowszej
najpierw w cieniu rzucanym przez PRL
potem uwolnione wraz z Solidarnoscią
na koniec uświadamiane wraz z Norwidem
jego związków z tą naszą ziemią
kto poznał intensywniej ideały stare przodków
Marii zakochanej przecież także w Prusie
z jego Lalką Placówką Emancypantkami i Faraonem
a może z matką czytała Grzechy Dzieciństwa
a matka była i jest jedną z bohaterek opowiadania
z dzieciństwa wspólnego z Pisarzem w Puławach
….
niech badacze odkrywają i nazywają ich związki
skoro życie złączyło ich na wieczność
w ich więc i naszej opowieści
sięgamy Wigilii 1856 w domu ich babki i ciotek
wspomnienie wielkie dziecka polskiego pisarza
a Wigilia była oczekiwaniem zmartwychwstania
osób rodzin Polski
w czasie pomiędzy powstaniami narodowymi
Matko Boska Annopolska
wymarzyła Cię Jackowska
a gdy z mężem tu przybyła
Twą figurę wystawiła.
Ideały swe wcieliła.
Wielu ludzi już tu było
i do Ciebie się modliło.
Kapaoni tu wzrastali
i pomocy Twej doznali
a gdy dziatwa w świat ucieka
niech przemożna Twa opieka
podążą za nimi stale
i pociąga ku Twej chwale (1927)
Kapaoni z wiersza Marii Królowej
to mój ojciec Jan i jego rodzeństwo
był jej chrześniakiem od 1912 roku
jak Prus ojcem chrzestnym jej brata
wcześniej i świadkiem z żoną na ich ślubie
Maria z małym Jasiem tu chodziła
gdy chorował na rękach nosiła
te same jagody w tym samym lesie zbierali
co ja wczoraj z wnusią i wnukami
świat kręci się nadal wokół Słońca
w Kosmos ludzie się wznoszą na innych skrzydłach
tego co powyżej nie można się bać ani unikac
trzeba czytać i brać bardzo dosłownie
uwalniając od schematów i przesądów
w postawie miłości intelektualnej
wszystko co jest i nas stanowi
to dar niezwykły tutaj Annopolem dany
daj Boże byśmy go strzegli
ten strzeże lepiej kto więcej zrozumie
dar nie tylko dla nas w rodzinie
ale dla wszystkich do kogo dotrze i pozna
szlachetny wolny człowiek pełnej godności
nie mógłby wyżyć dnia jednego w Ojczyźnie
w której szczęście dzieci starców wnuków
okradane by było przez ideologie
z którejkolwiek strony (prawej lewej skośnej)
ps.
wszystkie nasze dzieci są błogosławione
przed urodzeniem przez Andrzeja Madeja
w łonie matki i ludzkiej naszej kultury
to fakt
to są fakty
dane nam do najgłębszego rozumienia
kto rozumie na dwóch skrzydłach kontempluje
zachowuje w heideggerowskim czworokącie
by nic nie uronić ze skarbów ale pomnożyć
prawa człowieka dobro-prawda-piękno są w tym
(niedziela, 18 lipca 2021, g. 10.36)
***
istota naszych spraw
najgłośniej dziś o prawie
sędziach i organizacji sadów
w Polsce i Europie
po co są
żeby mówić o prawie
trzeba zacząć od człowieka
od istoty i koncepcji człowieka
który ma być sądzony
bez kultury się nie da
nikt sam siebie nie stworzył
ani nie wychował
ani wiedzy o wszystkim
prawo jest tam gdzie społeczność
pierwotną społecznością są wspólnoty
ludzie muszą się zgodzić w nich być
nie ma wspólnot na siłę
nie jesteśmy ideałami aniołów
inaczej możemy postrzegać rozumieć
skutki mogą się uspołeczniać
a i nam nie jest dobrze wśród różnic
coś trzeba czasem rozstrzygać
szukać i nazwać z zewnątrz prawdę
tego co jest i będzie adekwatne
dla wszystkich i każdego z osobna
żeby przynieść i strzec pokoju
zgody a i sprawiedliwości
jeśli wypracujemy i wychowamy do niej
co jest czym czyje kogo i dlaczego
w kulturze odnajdujemy prawdę
procesem myślenia i argumentowania
pracą w pocie swego czoła mówi Norwid
bez niej nic nie jest tym czym być powinno
wiara i rozum mogą poznać rzeczywistość
w aspektach istotowych i konstytutywnych
i unieść się aż do jej kontemplowania
sędzia Sikh modli się przed każdym wyrokiem
każdy nie jest Salomonem
wykształcenia i talentów trzeba
byle państwa nie zastępowało urzędnikami
tego co do ludzkiej mądrości w kulturze należy
(sobota, 17 lipca 2021, g. 12.26)
***
wiedza i uprzedzenia
ocieplenie klimatu nie
szczepienie na COVID nie
acha wcześniej nie dla uchodźców
oczywiście dla LGBT itd.
oczywiście dla gender
co by tu jeszcze dołożyć
wszedł już do PiS parlamentu
żeby było tak jak było nie
ale zmianom wielu też nie
patrzę spisuję myślę
ja katecheta świadek czasu
(piątek, 16 lipca 2021, g. 21.01)
***
prawa człowieka
nie neandertalczyka
australopiteka ni homo habilis
o których wiem niewiele
tyle co antropologia przyrodnicza
ale to co antropologia kulturowa
w początku 3 tysiąclecia
dziejów człowieka na ziemi
licząc od narodzenia Jezusa
mamy prawa 3 tysiąclecia
najpierwszym jest prawo do Boga
do najwyższych wartości
uznanych poznanych objawionych
prawo do miłości czyli prawo szczęścia
w pokoju doświadczane najlepiej
w wojnie bywa różnie i tragicznie
wolność pokój odpowiedzialność
trzeba w nie się wmyśleć
odpoznać jak najdogłębniej
poznać i kontemplować w nich prawdę
ich prawdę naszą prawdę w kulturze
od kultury przyszłość nasza zależy
to powinno być misją zadaniami państw
by strzec tych praw największych
całej Ludzkości jaka dzisiaj jest
żadne tam narodowo wsobne polityki
wiedział przecież już Norwid
szlachetny człowiek inaczej żyć nie może
szczęście narodu to procent szczęść większych
Amerykanie mówią znamy swoje prawa
uczą ich znaczenia Konstytucji
który naród jeszcze tak ma
znać prawa człowieka siebie i konstytucjonalizm
(piątek, 16 lipca 2021, g. 13.14)
***
różnić się od Tokarczuk
słuchałem z nią rozmowy
w programie redaktor Olejnik
o świecie Polsce Kosmosie
trochę nieuważnie bo swoje skrobałem
zawsze przykładam miarę Tomasza Manna
potrafi mi się śnić i z niego cytaty
nawet z jakimś kosmologicznym przesłaniem
i wszystko to było w rozmowie z noblistką
czym jest literatura i co ją napędza w pisaniu
mówiła o prawdzie dostępnej tylko tak
na wielu poziomach komunikacji osobowej
tego który cos przekazuje i tego który odbiera
wszystkie metafory symbole mając do użycia
i czucie wszelakie wszystkiego co istnieje
odbierając w sobie przekazując dalej
czym byłby świat człowiek bez literatury
no to czym się różnię w proporcjach analogii
okazało się że spojrzeniem w niebo
ja jestem na tak lotów rakiet na Marsa i dalej
nic człowieka nie powstrzyma skoro może
w kolejnym programie jakby ciąg dalszy
ta sama Tokarczuk i Olejnik
ale doszły rozmówczynie inne
i białoruska noblistka Swietłana Aleksijewicz
(czwartek, 15 lipca 2021, g. 20.50)
***
MY NARÓD
nie chodzi o struktury i procedury
wprowadzanych w danym kraju reform
tako Polski Europy jako i świata prawo
ale o zasady - o święte prawa człowieka
kiedy mówi się dzisiaj o konstytucji
kiedy mówi się dziś o wyroku TSUE
najpierw myślę o człowieku-osobie
potem mogę dopiero o narodzie
współtworzymy Europę lat tysiąc
Unię Europejską od lat 17
zawsze zbieram wszystkie dane
by o czymś myśleć i mówić
dlaczego Polska uchybia zasadom
które sama współtworzy
podpisem budżetem kulturą
PiS narusza aż struktury myślenia
wydaje straszne świadectwo światu
pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju
jeśli coś czymś nie jest to nie jest
Izba Dyscyplinarna sądem i nie tylko
owszem w dzisiejszych sporach
związek partnerski małżeństwem nie jest
i sporne rozwiązania piss-praworządności
logika domaga się otwartej argumentacji
my naród wolnych Polek i Polaków
mamy Konstytucję długo uchwalaną
przecież nie PiS ją stworzył
a teraz łamie i wykorzystuje
sprawdzam jak konstytucja mnie chroni
mnie zwykłego szarego człowieka w Polaku
który chce sięgać podstaw wszystkich rzeczy
nie polityki-gry-zakamuflowanych-polityków
(czwartek, 15 lipca 2021, g. 19.49)
***
prawa człowieka i sądownictwo
po wyroku TSUE w sprawie Polski
(że Polska okazała się wiarołomcą)
ględzą ględzą polito-logicznie lub nie
prawnicy dorzucają numery paragrafów
a gdzie poziom człowieczy (jego praw)
skoro przyszłosć człowieka zależy od kultury
nawet w Kościele człowiek jest jego drogą
kto ma bronić praw człowieka
państwa narodowe Kościół
organizacje międzynarodowe
ale przede wszystkim sądownictwo
czyli wolni niezależni sędziowie
którzy mają być dziś Salomonami
jeśli państwa i kościoły im pozwolą
prosta sprawa u nas niezrozumiała
po 45 latach PRL i tradycyjnej religijności
gdzie wszystko ma zależeć od kogoś
wyżej usadowionego w systemie
sądownictwo to rozum w kulturze
ale sądownictwo to system
systemy tworzą i zmieniają politycy
i to jest najsłabszy punkt praw człowieka
(czwartek, 15 lipca 2021, g. 10.27)
***
Polska w świecie
spojrzenie na mapę nie starczy
trzeba znać organizacje międzynarodowy
związki kultury polskiej i światowej
rozumieć naszą pamięć i tożsamość
co ludzkość wymyśliła najlepszego
zamieszkało i mieszka w kulturze
żadne państwo tego nie ukryje
objawi się wypłynie zaowocuje
nie polityka decyduje o kulturze
może pomagać i może nam szkodzić
nie co polityce myślą o człowieku
ale kim jesteśmy objawi się i zadecyduje
człowiek jest drogą Kościoła w religii
przyszłość człowieka zależy od kultury
nie przegada Kaczyński Ziobro i inni
objeżdżając Polskę z Morawieckim
jeśli gdzieś biją człowieka i sędziego
przejdzie obok trybunał Przyłębskiej
nie przejdzie Jezus z Nazaretu (ETPCz)
i na jego obraz podobieństwo bliźni
kto rozumie człowieka kim jest
jaka jest godność i prawa jego
w jakim kraju Konstytucja łamie te prawa
rękami prezesów polityków jednej partii
(środa, 14 lipca 2021, g. 18.04)
***
dlaczego spór TSUE i TK itd.
w tym samym świecie na Ziemi
tego samego Kosmosu
stałych kosmicznych fizycznych
różne na wszystko spojrzenie
Polacy pod PiS-KEP-ustrojem swoje
reszta miewa bardziej europejskiej
bardziej powszechne (może katolickie)
w kulturze człowieka na Ziemi
budynki miewają podobieństwa
według kanonów piękna tu i tam
ale nie nasze myślenie
polito-rozumno-teo-antropo-logiczne
kanony standardy paradygmaty
dobra prawdy piękna
czym mogą się różnić geograficznie
chyba tylko polityką i religią lub nie
czym się kierują jedni czym drudzy
mogli te same uniwersytety kończyć
bywać na tych samych stypendiach
w kraju i zagranicą
w czym i gdzie leży uniwersalizm
w czym gdzie załamuje się lokalność
PiS-KEP-ustrojowe nie jest powszechne
a przecież powołują się na katolicyzm
państwa członkowskie UE i ONZ NATO itd.
coś uzgodniły podpisały się zgodziły
nie można sięgać w dyskusji przed epokę
prawdy można szukać ale nie w polityce
TSUE to profesory z państw wielu
TK to instrument dzisiaj prezesowy
tam można czekać na myślenie w kulturze
tu na rozpisane głosy woli prezesa
Droga-Prawda-Życie przychodzi z pomocą
pokazuje wszystko w moim twoim życiu
kto z kimk kiedy gdziue jak i dlaczego
od spotkań osób zależy sens świata
dzisiaj sądzą Europę w polskim trybunale
prezesuje pani magister przyjaciółka Prezesa
są od prezydenta od Ziobry od Sejmu Witek
od są skarżącego sądu zanegowanej izby
przewodniczy prokurator stanu wojennego
siła ich nie leży w rozumie ani w kulturze
- Ogromne wojska, bitne generały,
Policje - tajne, widne i dwu-płciowe -
Przeciwko komuż tak się pojednały?
- Przeciwko kilku myślom... co nienowe!
więc znów osądza rotmistrza Pileckiego
(środa, 14 lipca 2021, g. 11.19)
***
czucie sensu
/wdrożę obserwacje/
czy jest zmysł sensu
nie zdziwię się gdy odkryją
lub tylko potwierdzą
bo czasem tak mam
i nie wydaje mi się
doświadczam przeżywam
to jest coś na tak
z głębi sensu znaczeń
negatywne mogłoby unicestwić
(wtorek, 13 lipca 2021, g. 21.20)
***
zwycięstwa radości
/Dobra Nowina abyśmy radość mieli/
któż nie chce
żeby radość w nas zwyciężała
od czasu do czasu
a nawet na wieczność
przychodzą przychodzą
ze stron wielu
na pewno z wypoczynku
smakowitych potraw
dobrych wydarzeń w realu
ale mogą być w necie
z sukcesów
rzadziej z porażek
no i oczywiście z seksu
raczej seksualnej cielesnosci osób
cielesno intelektualno duchowych
wszystkie je przewyższa jedna
radość sensu
chyba nie tylko we mnie
przychodzi przychodzi
zwycięża
(niedziela, 11 lipca 2021, g. 16.30)
***
Kościół-religia jako medium
najprostsze implikacje PiS-KEP-ustroju
pseudokatolickiego piss-ustroju w istocie
znieść wolność myślenia (vide
Lex TVN)
mają pozostac ludzie podporządkowani
formowani prani przez dwa media
piss-ich-partii-narodowe i kościoły
Suski jako najmądrzejszy z posłów
usłużnie każdą głupotę powie
każdy projekt swoim nazwiskiem skazi
przeciez nie działa sam z siebie
posłuchajcie mu w sukurs premiera
cóż że dwukrotnie skazanego kłamcy
panisko prezesiko nie musi sie wychylać
zza kurtyny reżyseruje Polską
jego media i duszpasterze powtórzą
po cóż ma ponad 10 tysięcy parafii
media to nie tylko TVN 24
Polsat i kurwizja (narodowa)
na poziom mediów spadł Kościół
tak się nim PiS posługuje
co bardzo odkrywcze nie jest
choć chyba zapomniane już
tak
religia służyła władzy
do oddziaływania i tumanienia
dają za przykład Egipt
dziadek Prus się tym zajmował
potem okultyzmem Ochockiego
w Lalce
jak za pomocą religii władać ludźmi
któż ma wiedzieć jak nie katecheta
mało na mało nas do pieczenia chleba
większość nauczycieli nie pojmuje
czyli i dziennikarzy
oczywiście polityków
i tak dalej dalej
chyba nikt z elit sztuki i celebrytów
celebrują swój agnostycyzm
albo całkiem świadomy ateizm
bo to modne dzisiaj
komu się chce przemyśleć więcej
z tego co nas kulturę i cywilizację stanowi
jakieś zawiłe sprawy egzystencjalizmu
humanizmu zapodmiotowanego w osobie
jak religia włada ludźmi
jak ich kształtuje
wpływa na decyzje życiowe i wybory
od lęków metafizycznych zaczynając
ludzie jakich znam
chcą być prowadzeni za rękę do nieba
wszystko co temu przeszkadza odrzucają
i za ten sznurek PiS-Prezes Kaczyński pociąga
samodzielne myślenie i dialog ich zabija
wytrąca z błogostanu tradycji religijnej
której tylko trzeba przestrzegać (na ludowo)
nie trzeba myśleć
nie trzeba lektur soborowych
zamknąć oczy i śnić niebo do końca
taki człowiek nie jest jednak wieczny
żyje wszak już w epoce cyfrowej
i jak nie z tej to z innej strony
stanie bezradny wobec wyzwań życiowych
plus w medycynie seksuologii etyce wychowaniu
na układach politycznych świat się nie kończy
(czwartek, 8 lipca 2021, g. 19.00)
***
życie-osoba-ideał
można ustawiać przestawiać różnie
zamiast czworokąta Heideggera
z pobytem na Ziemi pod Niebem
w obliczu Istot Boskich
wespół ze Śmiertelnym
dać tu trójce
drogę-prawdę-życie
via-veritas-vita
dobro-prawdę-piękno
życie-osobę-ideał
życie zawsze najpierw dla żyjących
życie właśnie nie sprawy zawodowe
dla duchownych powołanie
dla naukowców nauka
i tak dalej dalej
życie układa mój kalendarz
dobiera miejsca wydarzenia osoby
które mówią o moim sensie ba Logosie
bo wszystko odczytuję w tym świetle
jako jedyną drogę-prawdę-życie życia osoby
budzę się ze snów lub wypoczynku nocnego
wchodzę w nowy dzień który stary przeszłością
przeszłością starością mnie samego
nie jakiegoś gdzieś coś dla super komputera
który dobiera fakty i cytaty do jakiegoś celu
moje fakty sny cytaty i konteksty są mną
układają się w to co tutaj piszę
nie pod czyjeś zamówienie
albo potrzeby inaczej życiowo narzucone
jestem wolnością w perspektywie wiecznej
wiecznej czy wieczności
jak komu jest to łatwiej myśleć i powiedzieć
wszystko bierze żywot z ideału mówi Norwid
także w Norwidowym Roku 2021
a mnie do ideałów nawołuje rodzina
głos przodków
z ichnimi przodkami przecie
czyli naszymi we wspólnocie narodowej
w kulturze człowieka na ziemi
od i po Zenit Wszechdoskonalosci
czy ktoś zaneguje
wiem kto
ci lewicujący
samoograniczający się
do materii i matematyki
ideałów nie szukają (nie mają czyżby)
tylko same mechanizmy
dom remontujemy bardzo długo
dwa i pół miesiąca będzie
i to tylko kuchnię i łazienkę
a jednak doprowadził aż tutaj moje myślenie
przechodzeniem przed różne okna
w pokoju na dęby pamięci i słońce
w przybudówce na Matkę Bożą Annopolską
i drzew cień błogi i w nich ptaków śpiewanie
zrozumiałem w wieku lat 68
że to nie tylko dom i ogród dzieje i kultura
ale ideałów wcielenie młodej Marii
która dała je nam poznawać
któż je wszystkie odczyta do końca
chciała być świętą
czekała wolnej Polski
stawiała sobie wymagania
wzięte od wychowania rodziny i Prusa
poznawanie nie jest tylko ciekawością
choć bez ciekawości go nie ma (staje się katorgą
prac domowych zadawanych szkołą)
tylko osobowa osobista ciekawość poznaje
i zapamiętuje współtworząc tożsamość
po bezkres samoświadomości
poznawanie w aspektach najwyższych
najszerszych najdalszych najgłębszych
istotowych i konstytutywnych
prowadzi tam gdzie szczyt osobowego istnienia
poznanie i kontemplowanie prawdy
współbycie świątynią –
taki jest najgłębszy sens słowa contemplum
czy to tylko dla myślących niektórych
ależ skąd taka jest gatunkowa istota człowieka
fakt że wymaga pracy w pocie swego czoła
tego za nas nie zrobią nawet tzw dusz-pasterze
ale prawda gdziekolwiek zamieszka
w osobach i dzięki osobom (staje się kulturą)
chce się dzielić przekraczać promieniować
taka jest jej istota objawiająca blask prawdy
więc wszyscy którzy tutaj pracowali
dowiadywali się ode mnie
że pracują w i na kolonii
bo jesteśmy i nie jesteśmy częścią wsi
tylko właśnie jej kolonią
ale nie od chęci oddzielania
ale włączania w cała historię miejsca i osób
po niemieckich holenderskich osadników
z przełomów wieku XVIII i XIX w Europie
na polskich ziemiach porozbiorowych
zwano i zwie się tu i tam te kolonie olędrami
umieli sobie radzić z podmokłymi terenami lepiej
część ich kultury pozostała w ziemi i w drzewach
byliśmy jesteśmy i będziemy
częścią jednego kontynentu
jednego globu w Kosmosie
kultury i cywilizacji
póki nie nastąpią rewolucyjne zmiany
Maria Królowa z Jackowskich napisała w 1927</div><div>
Matko Boska Annopolska
wymarzyła Cię Jackowska
a gdy z mężem tu przybyła
Twą figurę wystawiła.
Ideały swe wcieliła
Norwida znać jeszcze nie mogła
choć jej brat artysta rzeźbiarz
w 1910 podpisywał się fantazyjnie
wtedy student u Laszczki na ASP w Krakowie
Cyprian Kamil Gozdawa Jackowski
a imię z chrztu miał Stanisław przecie
choć herb rodzinny owszem Gozdawa
Norwida więcej tu trzeba mi przytoczyć
wszak Rok Norwidowski 200 lecia motywuje
Tak dalece społeczność, choć odepchniesz dłótém,
Wróci zawsze, i wróci koturnem rozzutym,
Panująca czasowi, przestrzeni i ciału.
I tylko jednej rzeczy trwożna: ideału!
Lecz ideał (o Gujski!) nie zstąpi do ludów,
Które doń rąk wyciągnąć nie chcą czy nie mogą.
Patrz, gdzie doszła Florencja ideału drogą,
I czy byłaby doszła bez szkoły swej cudów?...
A dziś nosi słoneczny diadem na głowie,
Który jej zwiastowali Michał Aniołowie.
Bo zaprawdę ci powiem, że narodów losy.
I koleje ludzkości, i świat, i niebiosy,
I słońce, i gwiazd chóry, i rdzeń minerału.
I duch...
...a wszystko bierze żywot z ideału
najwięcej miejsca dam tu Heideggerowi
z eseju budowac myśleć mieszkać (żyć tutaj)
................................
Uprzedzając przecie, że dokładam swoją hermeneutykę i dopisuję słowo życie, wszędzie tam, gdzie mowa o zamieszkiwaniu (egzystencjalnym byciu człowieka na ziemi, byciu egzystencją świadomą, bo – podmiotową – w osobie. Proszę zwrócić uwagę, że sam Heidegger ..........................). No i zwracam wielka uwagę na proces, fenomen myślenia, bez którego nie jesteśmy tymi, kim jesteśmy gatunkowo.
„Poniższy wykład jest próbą myślenia o zamieszkiwaniu i budowaniu. Myślenie o budowaniu, o które nam tu chodzi, nie rości sobie pretensji do znalezienia jakiegoś pomysłu urbanistycznego czy nadania budowaniu reguł. Podjęta tu próba myślenia nie przedstawia w ogóle budowania z punktu widzenia budownictwa i techniki, lecz tropi je aż do tego obszaru, gdzie przynależy to, co jest.
Pytamy:
1. Czym jest zamieszkiwanie?
2. W jakiej mierze budowanie przynależy do zamieszkiwania?
Budowanie mianowicie jest nie tylko środkiem i drogą do mieszkania, budowanie jest już w sobie samym zamieszkiwaniem. Kto nam to mówi? Kto daje nam w ogóle miarę, którą przykładamy do istoty zamieszkiwania i budowania? Istotę jakiejś rzeczy perswaduje nam mowa, zakładając, że poważamy jej własną istotę. Tymczasem szaleje co prawda niepohamowane a zarazem gładkie gadanie, pisanie i przekazywanie tego, co powiedziane na całej kuli ziemskiej. Człowiek zachowuje się tak, jakby to on był twórcą i panem mowy, podczas gdy to ona przecież nim włada. Być może właśnie uprawiane przez człowieka (betriebene) wypaczenie tego stosunku panowania wypędza (treibt) przed wszystkim innym jego istotę z własnego jej domu. To dobrze, że zważamy na staranność mówienia, ale to nie pomaga, jak długo mowa służy nam przy tym tylko jako środek wyrazu. Spośród wszystkich namów, do wypowiedzenia których my, ludzie, możemy się sami przyczynić, mowa jest namową najwyższą i wszędzie pierwszą. Co z kolei znaczy budowanie? Dawne górnoniemieckie słowo nazywające budowanie, „buan”, oznacza „mieszkać”. To zaś znaczy: pozostawać, przebywać. Właściwe znaczenie czasownika budować — a mianowicie mieszkać — jest dla nas stracone. Jego ukryty ślad utrzymał się jeszcze w słowie „Nachbar” (sąsiad). Der Nachbar jest der „Nachgebur”, der „Nachgebauer”, ten, który mieszka w pobliżu. Czasowniki buri, biiren, beuron oznaczają wszystkie zamieszkiwanie, siedzibę mieszkalną. Co prawda słowo buan nie tylko mówi nam, że budować (bauen) to właściwie mieszkać, lecz zarazem wskazuje nam, jak należy myśleć to nazwane przezeń zamieszkiwanie. Gdy mowa jest o zamieszkiwaniu, wyobrażam y sobie zwykle jakieś zachowanie, jedno z wielu rodzajów zachowań człowieka. Pracujemy tu, a mieszkamy tam. Mieszkanie nie jest naszą wyłączną czynnością — byłaby to prawie bezczynność — mamy ponadto jakieś zajęcie, robimy interesy, podróżujemy i mieszkamy w drodze, to tu, to tam . Budować oznacza pierwotnie mieszkać. Tam, gdzie słowo budować mówi jeszcze w sposób pierwotny, powiada zarazem, jak daleko sięga istota zamieszkiwania. Bauen (budować), buan, bhu, bee to mianowicie nasze słowo „bin” w zwrotach: ich bin (ja jestem), du bist (ty jesteś), w trybie rozkazującym bis, sei. Co znaczy z kolei: ich bin? Dawne słowo bauen (budować), do którego przynależy „bin”, odpowiada: „ich bin”, „du bist” — oznacza: ja mieszkam, ty mieszkasz. Sposób, w jaki ty jesteś i w jaki ja jestem (du bist und ich bin), sposób, w jaki my, ludzie, jesteśmy na Ziemi, to buan, zamieszkiwanie. Być człowiekiem oznacza być na Ziemi jako Śmiertelny, oznacza: mieszkać. Dawne słowo bauen (budować), które mówi, że człowiek jest, o ile mieszka, oznacza jednak zarazem: otaczać opieką, czyli uprawiać rolę (den Acker bauen), hodować w inną latorośl (Reben bauen). Budowanie takie jedynie chroni, chroni wzrastanie, które samo z siebie wydaje swoje owoce. Budowanie w sensie otaczania opieką nie jest wytwarzaniem (das Herstellen). W przeciwieństwie do tego budownictwo okrętów i świątyń samo w pewien sposób wytwarza swoje dzieło. Budowanie jest tu w odróżnieniu od opieki wznoszeniem budowli. We właściwym budowaniu, w zamieszkiwaniu, zawarte są oba sposoby budowania — opieka, po łacinie colere, cultura i wznoszenie budowli, aedificare. Jednakże budowanie jako zamieszkiwanie, tzn. bycie na Ziemi, jest dla doświadczenia codziennego czymś z góry już „obytym” (das Gewohnte) — jak mówi to pięknie mowa. Dlatego cofa się ono za różnorodne rodzaje zamieszkiwania, poza czynności takie, jak opieka i wznoszenie. W konsekwencji czynności te roszczą sobie wyłącznie prawo do nazwy budować, a przez to do tego, o co w budowaniu chodzi. Właściwy sens budowania, tj. zamieszkiwanie, popada w zapomnienie. Wydarzenie to wygląda początkowo tak, jakby było jedynie zmianą znaczenia samych słów. Tymczasem naprawdę kryje się tu coś rozstrzygająco ważnego, a mianowicie: zamieszkiwanie nie jest doświadczane jako bycie człowieka; zamieszkiwanie nie jest nawet pomyślane jako podstawowy rys tego bycia. Fakt, że mowa cofa jakby właściwe znaczenie słowa budować — zamieszkiwać — świadczy jednak o pierwotności obu tych znaczeń; w wypadku istotnych słów mowy, to, co one właściwie mówią, popada bowiem łatwo w zapomnienie na korzyść tego, co narzuca się bezpośrednio. Człowiek jeszcze prawie nie dotknął tajemnicy tego procesu. Mowa pozbawia człowieka swego prostego i dostojnego mówienia. Jej pierwotna namowa nie staje się przez to niema, milczy tylko. Co praw da człowiek nie zważa na to milczenie.
Gdy jednak słucham y tego, co mowa mówi w słowie budować, słyszymy trojako:
1. Budowanie jest właściwie zamieszkiwaniem.
2. Zamieszkiwanie jest sposobem, w jaki Śmiertelni są na Ziemi.
3. Budowanie jako zamieszkiwanie wykształca się w budowanie otaczające opieką — a mianowicie otaczające opieką wzrastanie — i w budowanie, które wystawia budowle.
Gdy zastanowimy się nad tym i trzema rzeczami, dostrzeżemy kryjącą się w nich wskazówkę i zauważymy co następuje: tak długo, jak nie myślimy o tym, że wszelkie budowanie jest samo w sobie zamieszkiwaniem, nie możemy bynajmniej w sposób zadowalający pytać, a tym bardziej odpowiednio do samej rzeczy rozstrzygać, czym jest budowanie budowli w swej istocie. Nie dlatego mieszkamy, żeśmy wybudowali, lecz budujemy i wybudowaliśmy, o ile mieszkamy, tzn. o ile jesteśmy jako mieszkańcy. Lecz na czym polega istota zamieszkiwania? Posłuchajmy raz jeszcze, co mówi nam mowa: starosaksońskie „wuon”, gockie ,,wunian” znaczą podobnie jak stare słowo bauen (budować): pozostawanie, przebywanie. Ale gockie „wunian” mówi wyraźniej, jak doświadczane jest to pozostawanie. Wunian znaczy: być zaspokojonym, wprowadzonym w spokój, pozostawać w nim. Słowo Friede (spokój, pokój) oznacza das Freie (wolna przestrzeń, przestworza), das Frye, a fry to tyle, co: strzeżony przed szkodą i zagrożeniem, strzeżony — przed..., tzn. zachowywany. Freien (uwolnić, dawne, dziś już nie używane znaczenie — przyp. tłum.) oznacza właściwie zachowywać. Zachowywanie czegoś polega nie tylko na tym, że nie robimy nic temu, co zachowujemy. Właściwe zachowywanie jest czymś pozytywnym i ma miejsce wtedy, gdy z góry pozostawiamy coś w jego istocie, gdy umyślnie kryjemy coś z powrotem w jego istotę, gdy je — stosownie do słowa freien: einfrieden (ogradzamy). Zamieszkiwać, być wprowadzonym w spokój (Frieden), znaczy: pozostawać ogrodzonym w przestrzeń tego, co jest fry , tzn. w wolną przestrzeń (das Freie), która zachowuje wszystko dając wolne pole jego istocie.
To zachowywanie jest podstawowym rysem zamieszkiwania. Przecina on zamieszkiwanie w całym jego zakresie. Dostrzeżemy ów zakres, skoro tylko pomyślimy o tym, że bycie człowieka polega na zamieszkiwaniu — że jest pobytem Śmiertelnych na Ziemi. Lecz „na Ziemi” znaczy „pod Niebem ”. Oba określenia oznaczają też „pozostawanie w obliczu Istot Boskich” i „należąc do wspólnoty ludzi”. Wszystkie cztery: Ziemia i Niebo, Istoty Boskie i Śmiertelni mocą jakiejś pierwotnej jedności są jednym.
Ziemia jest tym, co służąc — wspiera, kwitnąc — owocuje, rozpościera się skałami i wodami, wznosi się ku roślinom i zwierzętom. Gdy mówimy Ziemia, myślimy już także Niebo, Istoty Boskie
i Śmiertelnych, nie bierzemy jednak pod uwagę prostoty ich wszystkich…
… Umierać oznacza: podołać śmierci jako śmierci. Tylko człowiek umiera i to nieustannie, tak długo, jak pozostaje na Ziemi, pod Niebem, w obliczu Istot Boskich. Mówiąc Śmiertelni, myślimy już także Ziemię, Niebo i Istoty Boskie, nie bierzemy jednak pod uwagę prostoty ich wszystkich.
Prostotę tę nazywamy czworokątem (das Geviert). Śmiertelni są w czworokącie, mieszkając. Zaś podstawowym rysem zamieszkiwania jest zachowywanie. Śmiertelni mieszkają zachowując czworokąt — to znaczy dając wolne pole jego istocie. Zamieszkiwanie zachowuje tedy czworako…
… Śmiertelni mieszkają, o ile oczekują Istot Boskich jako Boskich. Wyczekując przeciwstawiają im to, co niewyczekiwane. Czekają na znaki ich nadejścia i nie zapoznają znamion ich braku. Nie czynią się sami bogami i nie służą bożyszczom. Nawet w niewoli czekają na odebrane im ocalenie.
Śmiertelni mieszkają, o ile posłuszni są własnej istocie — temu mianowicie, że mogą podołać śmierci jako śmierci — i umierają dobrą śmiercią. Nie oznacza to w żadnym wypadku, że Śmiertelni mają postawić sobie za cel śmierć jako pustą nicość; nie chodzi tu też o to, by wyglądając ślepo nieuchronnego końca uczynili mrocznym samo zamieszkiwanie.
Zamieszkiwanie jako czworakie zachowywanie czworokąta dokonuje się właśnie w ratowaniu Ziemi, w zgodzie na Niebo, w oczekiwaniu Istot Boskich, w posłuszeństwie istocie Śmiertelnych. Zachowywać znaczy: chronić czworokąt w jego istocie. Zamieszkiwanie, tzn. zachowywanie czworokąta — chroniąc jego istotę — przechowuje ją tedy…. [albo tak – przestawiając słowa – „Zamieszkiwanie zachowuje czworokąt, wprowadzając jego istotę w rzeczy (dop. mój, jk)] Jednakże rzeczy kryją czworokąt tylko wtedy, gdy one same, jako rzeczy, pozostawione są w swej istocie. Kiedy tak się dzieje? Wtedy, gdy Śmiertelni otaczają opieką rzeczy samodzielnie rosnące i gdy z rozmysłem wznoszą te rzeczy, które nie rosną same. Opieka i wznoszenie są budowaniem w sensie węższym. Zamieszkiwanie, w tej mierze, w jakiej chowa czworokąt w rzeczy, jest — jako takie przechowywanie — budowaniem.” (tutaj)
(czwartek, 8 lipca 2021, g. 13.27)
***
motywy życia i nadziei
och jak ja mam dość
dzisiejszych rozmów o polityce
zapatrzonych w siebie mówców
medialnych showmanów
ślizgają się na powierzchni luster
życia słów zjawisk rzeczywistości
żonglują słupkami poparcia i spadków
zapatrzeni tylko w siebie
cholerna współczesna politologia
pseudoracjonalnych wyborów
co komu służy lepiej władzy opozycji
od istoty rzeczy uciekając
nie nie nie pozostanę staroświecki
aż po Sobór Watykański II
dialogicznie ideałów przemyślanych
motywów życia i nadziei
jam egzystencjalista personalista
humanista upodmiotowany osobą
otwarty na oścież transcendencji
tego co większe największe w nas
czy racjonalność zamknięta
w pudełko jak konserwa
nadal uznajecie za racjonalną
pusty śmiech wybuchł w amfiteatrze
(środa, 7 lipca 2021, g. 10.14)
***
zielone niebo u MBA
dawno temu tego doznałem
zielone niebo wkoło ujrzałem
młody byłem leżałem na trawie
drzewa szumiały nade mną
w annopolskim starym ogrodzie
dzisiaj doznaję w dwójnasób
za oknem pokoju widzę dęby pamięci
teraz remont nas przesadził
skąd widać figurę Matki Bożej
otoczoną sosnami lipami i brzozą
przez to okno inne inne doznania
dęby pamięci są w lipcowym słońcu
róg ogrodu z Matką Bożą w cieniu
dostojne pnie konary śpiew ptaków
inaczej głębiej myśli wkorzeniają
wszak to nie tylko dom stary i ogród
ale wcielenie ideałów człowieka
budować myśleć mieszkać Heideggera
stworzyli Maria i Andrzej Królowie
na jego ojcowiźnie z jej posagu (1908)
ideały młodzieńcze panieńskie ludzkie
kulturą człowieka na ziemi od zawsze
ich czas był pozytywizmem warszawskim
można sprawdzić u Bolesława Prusa
był dla nich idolem w rodzinie i wujkiem
bez religijności polskiej są niezrozumiali
a religijność bez duchowości nad Wisłą
z burzami dziejowymi wojnami rozbiorami
pokolenia czekały na wolności odzyskanie
i Konstytucję naszą racz nam wrócić Panie
co siedzenie dumanie w niebie znaczy
nie poznasz aż sama sam posmakujesz
zatęsknisz jak za szlachetnym zdrowiem
zwłaszcza gdy cos się popsuje zachmurzy
ideały są bywają wcielone naturą i kulturą
(środa, 7 lipca 2021, g. 9.57)
***
podmianka perfidii
programy polityczne
czyli partyjne
zastąpiły dzisiaj myślenie
o całej rzeczywistości
jaka jest
czyli myślenie w istocie
istotowe adekwatności
aspektów konstytutywnych
filo-teo-antropo-logiczne
przekraczajace wąskości płycizny
zastępstwo podmianka
można powiedzieć paradygmatów
politologia światopogląd
który dominował w minionym ustroju
to co mniejsze zastępuje większe
otwarte na nieskończoność
na transcendencję eschatologię
duchowość kultury osobowej
zamyka w cieśni punktu widzenia
ale to nie jest fenomenologia prawdy
do której unoszą dwa skrzydła
po wymiar kontemplacji
czyli
współbycia z prawdą rzeczywistości
(środa, 7 lipca 2021, g. 7.50)
***
dlaczego Tusk
rozmowy Piaseckiego TVN 24
nie pierwszy raz nie dosłucham
tym razem z Kidawą Błońską
może to kogoś interesuje
może ktoś na takie cos czeka
bełtanie błotka w szklanym kubku
mnie interesuje co innego
inne pytania stawiam rzeczywistości
w inną perspektywę już patrzę
dlaczego Tusk powiem sobie i wam
co ma czego inni nie mają
w moim naszym życiu Polski i świata
nie pamiętam kiedy zwrócił moją uwagę
w jakimś wywiadzie telewizyjnym
mówił w tej samej perspektywie od dawna
życia prawdy drogi nie polityki
zanim obecny układ narodził się i utrwalił
jakbyśmy znali te same lektury
egzystencjalizm
personalizm-humanizm
podmiotowość
aspekty istotowe i konstytutywne
kosmologiczne raczej niż politologiczne
rządzą światem człowieka w kulturze
pytajcie co nas ukształtowało
o dzieciństwo młodość studia osoby książki
że jesteśmy kim jesteśmy
tylko drogą-prawdą-życiem to się dzieje
nie jest rozrywaniem lecz łączeniem
pokażcie wreszcie prawde o człowieku
od strony ludzkiej jest mi bliski
od tej strony patrzę przeżywam rozumiem
gdzieżby od innej polityczno-nie-logicznej
minęły dziesięciolecia
i on i ja zostaliśmy dziadkami
rozmawiajcie z nami ile to znaczy
(wtorek, 6 lipca 2021, g. 7.57)
***
nepotyzm szeroki jak ustrój
jak można wierzyć Kaczyńskiemu
kiedy mówi katolicko-politycznie
czarując wyborco-wyznawców
że opozycja na nich korzysta
nie bądź pan cynicznym bezczelem
na nepotyzmie korzystają jeno swoi
nikt więcej dziadku żoliborski
co jest dobrotliwie łagodnym imieniem
panie co za głupstwa pan gada
stopniując moją delikatną mowę
ustrój wasz jest totalitarnie szeroki
gwałtem rozumu i kultury osoby
to co się w polityce dzieje
tworzą ludzie tacy jakimi są
i ich ideologiczne założenia
ich drogi-prawdy-życie w świecie
nie ma niczego wąskiego w kulcie jednostki
jest maksymalna bzdura fałsz i gwałt
do tego wszystko wszyscy dopasowują
nie mów pan bzdur sekciarskich prezesie
(poniedziałek, 4 lipca 2021, g. 14.23)
***
Bóg Tusk Kaczyński PL.2021
dożyliśmy bardzo teologicznych czasów
w dziejach i kulturze Polski Ojczyzny
bez Boga ani do proga nam ruszać
biedny kto tego nie rozumie
w kulturze niekoniecznie w religii
bo przyszłość człowieka zależy od kultury
powiedział święty Papież-Polak
człowiek taki jest drogą Kościołą
wiemy od czasu diualogicznego Soboru
chcący jednakowoż krzywdy nie mają
skoro swój rozum wiarę czucie oddali
jałowym poprawnosciom kato-politycznym
w Polsce popeerelistyczno-religio-katolickich
tyleż tradycji co schematów i uprzedzeń
a nam się zdawało powtarzają za Apostołami
nieolśnionymi Duchem Świętym Czasów
co prosto i fenomenologicznie mnie danym
bez Boga świat nie byłby lepszy przeciwnie
rzecze przewodniczący wielkiego formatu
do nas wszystkich dzięki normalnym mediom
na znów normalnej konferencji prasowej
z Europy wrócił na ziemię polskiej polityki
z horyzontami wielkimi jak świat (kultury)
nie wolna nam tego zaprzepaścić
Polska bez Boga nie byłaby lepsza powtarza
nazywam to rewolucją Tuska
odwagą sięgania do dna światopoglądów
bo trzeba mieć wielkość by widzieć i mówić
to co oczywiste fenomenologicznie
nie trzeba od razu mieszać metafizyki lęków
jeno widzieć słyszeć czuć nazywać to co jest
Bóg sprawił mówił Kaczyński tegoż dnia
w odrobinę innym miejscu Warszawy
do innych słuchaczy kadrowo-partyjnych
śniąc tumaniąc starą wizją religii-kościoła
bo to z pewnością Bóg każe mu nas gnębić
przeciez od początku było wiadomo
że musimy się spotkac w miejscu i czasie
w którym wszystko się ściera i zaczyna
przemilczanie katechety jest głupią taktyką
rzecz nie w pobożności
zwłaszcza klerykalno-ludowej
rzecz sedno w rozumieniu kultury
w aspektach istotowych i konstytutywnych
całej rzeczywistości człowieka i świata
a dla wierzących także rzeczywistosci Boga
kto nie rozumie lub wyparł się
dla karier ukłądów poprawnosci
gówno może zdziałać na tym polu
mówiłem prosiłem liderów nadaremno
dali mi czarną polewkę
za mali są za bardzo podporządkowani
ideologie nie zbawią człowieka i naszej kultury
kto mądry ma odwagę szukać i mówić
że Kosciół dziś jest w nietypowym miejscu
międzu dewocyjnością a pedofilią
dwocyjnoscią ludowo-polityczną
a pedofilią księży biskupów kardynałów
partie jak to partie bez kłąmstw nie wyżyją
ani dnia jednego w Ojczyźnie (naszej też)
moja żona w żadnej spółce Skarbu Państwa
i w kilku naraz nie zasiada pracuje zarabia
zarzeka się sekretarz generalny piss-partii
choć KRS i sądy mówią inaczej
pseudokatolickiego ustroju nie pytajcie
zburzyli Bastylię Konstytucji rozumu kultury
są prawdą premiera certyfikowanego kłąmcy
prezydenta z pogardą dla promotorów z UJ-otu
prezesa TVP sprzed ołtarza ich sanktuarium MB
z pomocą księży biskupów taki ustrój stworzyli
Kościół to ich Westerplatte nadal się okopują
sołtys-arcybiskup-generał ich obroni na wsi
(poniedziałek, 5 lipca 2021, g. 10.07)
***
wielkie dziękczynienie (111)
w Roku Norwidowskiego 200 lecia
i 40 lecia NSZZ RI Solidarność
w gminie i parafii Strachówka
minęło 111 lat MBA sanktuarium
kto widzi składa dziękczynienie
kto więcej rozumie pisze
Annopolska Matko Boska
wymarzyła Cie Jackowska
a gdy z mężem tu przybyła
Twą figurę sprowadziłą
ideały swe spełniła
Jackowska chciała być świętą
Kapaoni tu wzrastali
i pomocy Twej doznali
a gdy dziatwa w świat ucieka
niech przemozna Twa opieka
podąża za nimi stale
i pociąga ku Twej chwale
gdy wiersze o Niej pisali
na niebie chmury przelatywały
wojny jak były tak nadal są
milion Polek Polaków na Wyspach
a i tutaj była i jest Patronką
Solidarności i WYD/ŚDM 2016
kto nie patrzy nie gromadzi danych
nie zbiera w sens jedności całości
nie zrozumie nawet własnego życia
i Logosu w Drodze-Prawdzie-Życia
dobro prawda piekno się dzieją
czekając cierpliwie na rozumienie
ps
Madej też stał się punktem stałym
na tej drodze życia pokoleń
każde z naszych dzieci błogosławił
w Kodniu jeszcze przez narodzeniem
ja tylko zachowuję w sercu swoim
przekazuję te dary aby lśniły nadal
(poniedziałek, 5 lipca 2021, g. 9.34)
***
wypełnianie dobrem
/fenomenologia dobra/
świat jaki jest każdy widzi
ale czy rozumie (dobro)
że w kazdej chwili danej
może być coraz lepszy
to prościutka matematyka
choć czasem duży wysiłek ducha
by dobro widzieć i nazywać
we wszystkich okolicznościach
nasze dziękczynienie dopełnia
stan świata całego
tu teraz na zawsze
to co jest wzbogaca
gdy nam dobrze jest dobrze
a gdy jest inaczej
znaleźć siłę dzięczynienia
jest cudem w osobowym świecie
tak i artyści mają
ich arcydzieła nie są tylko ich
bo także formy w której tworzą
ona zdolna wymusić to i owo
tu coś odjąc trzeba a tam dołożyć
sam zamysł nie zmieni materii
trzeba czynu w pocie swego czoła
w zgodzie z formą (jej zasadami)
jeśli nie dorośniemy do dziękczynienia
w każdych okolicznościach
mniejszy człowiek w nas zwycięża
nie ideał adekwatności
świat nie staje się lepszy
w tobie we mnie w nas ludziach
przez wyhamowanie dziękczynienia
za dobro piękno prawdę wokół i w nas
dzisiaj ściany dotknąłem poczułem
jej opór przed brudem (ścieralnym)
wodę nabierałem pod zlewozmywakiem
jeszcze w trakcie remontowych prac
(poniedziałek, 5 lipca 2021, g. 9.10)
***
rewolucja Tuska
welcome mówią gościnni Anglicy
my staropolskie szczęść Boże
przybywającym do Ojczyzny
gdybym nie usłyszał nausznie
bym nie uwierzył
świat bez Boga jest gorszy
bał się tego powiedzieć Budka
Trzaskowski by wykorzystał
Tusk może wszystko prawie i chyba
tego się domagałem
pytałem liderów w Węgrowie
lat już wiele temu
pytałem przy innych okazjach
w wielu tekstach
Legionowa Wołomina Łochowa
temat pytania był niewygodny
blokowali się bali siebie nawzajem
ruch Hołowni mógł rosnąć w siłę
(niedziela, 4 lipca, 2021, g. 14.56)
***
nie polityka
/posłuchajmy siebie w mediach/
czy człowiek może wyprzeć się siebie
podmiot osobowy zastąpić mechaniką
punktów widzenia resortowych
dla jakichś celów i zysków
mnie polityka nie zgwałciła
ale samoświadomość
moja twoja nasza (polska ludzka)
nie polityka
ale egzystencja osób
myślących podmiotowych
podmiotowo we wszystkich przypadkach
człowiek niech nadal brzmi dumnie
od praw człowieka zaczynajmy i kończmy
jesteśmy koroną stworzenia
przywróćmy założenia antropiczne
ale unikając dogmatyzmu
(niedziela, 4 lipca 2021, g. 12.17)
***
co jest czym w nas
trzymam się formuły osobowej
tłumaczenia prawie wszystkiego
egzystencją człowieka-osoby
personalnym humanizmem
z matematyką tylko służebnie
droga jest nami chyba najbardziej
naszych decyzji wyborów celów
prawda jest pracą ludzkości całej
życie w świecie życiem dziejami kulturą
oddajmy wszystkim sprawiedliwość
ptaki za oknem jak śpiewały śpiewają
Tusk wrócił
no wrócił to fakt
nie tylko wszak polityczno-logiczny
nade wszystko egzystencjalny
będzie działał sobą
bo tak świat i prawda się dzieje
to jest wymiar najważniejszy
oczywiście nie przekreśla analiz analityków
(niedziela, 4 lipca 2021, g. 11.12)
***
polityka ogłupiła wielu
polityka ogłupia z natury
bo o władzę w niej idzie
jak zdobyć i utrzymać
wszelkimi sposobami
Tusk wrócił
na scenę krajowej polityki
siedzą i ględzą o tym w mediach
prawie z nich nie wychodzą
bez końca bez etycznej miary
sami o sobie mówią w kółko
swoich oczekiwań i partii
życia za oknem nie widzą
polityka ogłupia
nie jest o własnej drodze
nie jest o prawdzie w istocie
nie jest o życiu świata i Kosmosu
o czym więc gadają
o sobie utrwalając swoje pozycje
w świecie polityki i karier
partii mediów nauce na scenie
"Ażeby poszczególni ludzie wypełniali dokładniej swój obowiązek sumienia, czy to w stosunku do siebie, czy też w stosunku do różnych grup, których są członkami, trzeba ich starannie wychowywać ku pełniejszej kulturze duchowej, korzystając z ogromnych środków pomocniczych, stojących dziś do dyspozycji rodu ludzkiego. Przede wszystkim wychowanie młodzieży niezależnie od jej pochodzenia społecznego tak należy dziś prowadzić, by formowało mężczyzn i kobiety, którzy nie tylko byliby wykształceni, ale też i wielkoduszni, ponieważ nasze czasy gwałtownie domagają się tego.
Lecz człowiek z trudem dochodzi do takiego poczucia odpowiedzialności, jeśli warunki życia nie pozwalają mu uświadomić sobie swojej własnej godności i jeśli nie żyje zgodnie ze swym powołaniem... należy pobudzać wolę wszystkich do udziału we wspólnych przedsięwzięciach. Na pochwałę zasługuje postępowanie tych narodów, w których jak największa część obywateli uczestniczy w sprawach publicznych w warunkach prawdziwej wolności. Należy jednak uwzględniać realne warunki każdego narodu i konieczność sprężystej władzy publicznej. Ażeby zaś wszyscy obywatele byli skłonni uczestniczyć w życiu różnych grup, z których składa się organizm społeczny, konieczne jest, by mogli w nich znaleźć wartości, które by ich pociągały i skłaniały do służenia drugim. Słusznie możemy sądzić, że przyszły los ludzkości leży w ręku tych, którzy potrafią podać następnym pokoleniom motywy życia i nadziei (Gaudium et spes - radość i nadzieja, nr.31)
(niedziela, 4 lipca 2021, g. 11.02)
***
aktywacja drogi-prawdy-życia
nie każda chwila nie każda myśl
potrafi nas zaktywować
choć czujemy coś więcej w nich
nie porwie każda do działania
ziarno tego czegoś w wielu tkwi
nie każde podejmiemy od razu
nie zanotowane znikną z tła
nowe zdarzenia chwile myśli wyprą
zastąpią większą aktualnoscią nową
droga-prawda-życie zna te stany
przemijające nieutrwalonych cieni
ich wolność i konieczność
zjawiają się życiem bez pytania
czegoś w nas brak by zrealizować
potencjalność nie staje się aktem
w akcie istnienia nie rozbłyśnie
dziś rozmową z redaktorem Nosowskim
wyjazdem do Warszawy na chrzest Rozalki
do Kapucynów na Miodowej
gdzie serce Jana III tkwi na wieki
bo są jego wotum wdzięczności za Wiedeń
on ich sprowadził kościół ufundował ten
prababka Norwida żyła z nimi w przyjaźni
ta ze Strachówki dobra opiekunka sierot
mamy więc swoich ambasadorów tam zawsze
chciałbym i ja tam być całosobowo
przeżywac wszystko razem z dziećmi i wnukami
ale choć i moje serce się tam wyrywa
ciało mdłe więc przeszkodą czas i przestrzeń
jak to zatem tak być może wiecznosci pytam
i się tak nie stanie miłości mojej
tęskno mi panie
(niedziela, 4 lipca 2021, g. 10.13)
***
biedni politycy
jeśli nie mogą przemawiać sobą
tylko procentami wyborczymi
kiedy miałem wystąpić publicznie
wiem jak się przygotowywałem
starając się chwycić istotę rzeczy
nazywając rzeczy po imieniu
dając im adekwatne słowo
inne postępowania mnie wkur…
odwracam głowę serce duszę
to gwałt na osobowej naturze człowieka
niegodne żadnej przeżadnej ceny-zysków
(sobota, 3 lipca 2021, g. 17.04)
***
kapitał osobowy
mamy 3 lipca 2021
w Norwidowskim Roku
polskiej rzeczywistości
jak ją kto widzi i przeżywa
rozumienie jest funkcją przeżywania
Tusk wrócił do polskiej polityki
jako aktywny jawny uczestnik
rzucił rękawice podniósł sztandar
jaki to wzbudza w nas rezonans
jestem egzystencjalistą humanistą
nie politykiem ani teologiem
antropologiem fenomenologicznym tak
wiem to czym żyję potem jest myślenie
droga-prawda-życie wypełnia prowadzi
co sobą reprezentują liderzy przywódcy
testy egzaminy deklaracje nie wystarczą
koń jaki jest każdy widzi
potencjał kapitał osobisty ma lub nie
nie chodzi o kompetencje resortowe
wiedzę z tej i innej dziedziny
specjalizacje naukowe teo-politologiczne
bycie człowiekiem liczy się nade wszystko
Kaczyński stary dziadek z Żoliborskiej willi
pustej po śmierci matki i brata bliźniaka
rodziny się nie dorobił (owszem doktoratu)
Tusk jest mężem ojcem dziadkiem
bogatszym stokroć nieporównywalnie
nie mówiąc już o językach i międzynarodówce
i ja doszedłem mądrości dziadkowania
tego niczym zastąpić się nie da
przyjaźń z wnukami jest crème de la crème
ludzkiego bytowania na ziemi
namiętnosci i polityki niech się schowają
religijnie ujmując od strony Opatrzności
co komu dał Bóg
ps.
w ukośnikach dałem link na Magnificat
dla Matki Bożej Annopolskiej nie polityków
każde zdjęcie ma opis w komentarzu
każdy polityk też może na taki zasłużyć
(sobota, 3 lipca 2021, g. 12.41)
***
u redaktor Olejnik (TVN24)
zaprosiła rabina do studio tv
bo mamy napięcie międzynarodowe
izraelsko-polskie i odwrotnie
o majątki tracone w wojnę i w PRL
wielkie sprawy ludzi historii polityki
mają i aspekt moralny i ponad prawny
wszystko co ludzkie jest egzystencjalne
nie wolno sprowadzać do tylko polityki
zdziwiłem się niemało
ale tematem wizyty i rozmowy
ze świata polityki światowo-polskiej
zdziwiłem się bardzo akceptująco
o to upominam się daremno co dzień
znakiem z nieba był program Olejnik
oby więcej widziało i zrozumiało
na co dzień od polityki moralność odłączyli
wszystko sprowadzają do procentów ankiet
czy ta partia zyskuje a tamta traci
międlą to dziennikarze naukowcy politycy
(wtorek, 29 czerwca 2021, g. 20.38)
***
na przykładzie Albright
Madeleine Albright
jest 64 sekretarzem stanu USA
jakby poziom naszego premiera i MSZ
jest nami rozczarowana
tym co się teraz w Polsce dzieje
owszem ma żydowskie pochodzenie
ale czy tylko o sprawy majątkowe idzie
raczej są tylko okazja do wypowiedzi
jej nazwisko coś znaczy i ma echo
przecież takze w życiu mojego pokolenia
Solidarnosci Wolności Godnosci polskiej
samorządnej naszej ojczyzny
ma tytuły naukowe i wielkie doświadczenie
współpracy międzynarodowej
ma najwyższe polskie odznaczenia MSZ
więc co się stało i dzieje u nas dzisiaj
nie tylko jakiś zwykły polski obywatel
i cóż że świadek tego samego czasu
Polskiej Drogi Wolności od 16 paźdz 1978
w świecie Kaczyńskich to nic nie zbnaczy
suma głosów rośnie buczy wybrzmiewa
dociera dotrze i do naszych biskupów
którzy ten chory ukłąd podtrzymują
powinni wkrótce wiedzieć że przegrali
(wtorek, 29 czerwca 2021, g. 8.59)
***
chcieć więcej
kiedy przysiądę więcej się zdarza
niż kiedy mięśnie napinam
inwalidom starości
okulary mgłą potrafią zachodzić
nawet bez przyczyny
gdy usiądzie uspokoi oddech
okulary przetrze albo odłoży
światy wielkie dziać się mogą
aktywni tych stanów nie znają
ptaki mam już ośpiewane
zieleń i annopolskie dęby pamięci
ale przecież nie wszystko
całej drogi-prawdy-życia istotę
człowiek po to się rodzi
jako osoba szczyt stworzeń ewolucji
Bóg się nie rozwija bo to nielogiczne
ale owszem Jego poznanie w nas
wstałem ledwo ledwo bo i po co
duch uśpiony ledwo dycha
a jednak jest tutaj coś takiego
przyszło kazało usiąć i zapisać
(wtorek, 29 czerwca 2021, g. 8.33)
***
najważniejszy wymiar
odbyła się Uroczystość Norwidowa
duże litery podkreślają doniosłość
wyjątkowość tegoż wydarzenia
w dwusetną rocznicę urodzin
narodowego wieszcza Norwida
i była w tym Polska od zarania dziejów
brana tęczą zachwytu myślących rodaków
sięgajac Zenitu Wszechdoskonałości
w osobie Jezusa z Nazaretu
kto się czym wczoraj zachwycił
o tym dzisisiaj pomyśli a ja napiszę
starając się zrozumieć sens istotę rzeczy
nie blask samych okolicznosci
pięknie ułożonych w program
najważniejszy jest wymiar osobowy
egzystencjalno eschatologicznie kulturowy
przyszłość człowieka zależy od kultury
człowiek jest drogą Kościoła
i może być Mater et Magistra
ale tylko w dialogu z rozumem w zgodzie
był biskup ordynariusz miejsca
i nie to jest najważniejsze że był
ani że mszy przewodniczył odprawił
ale... jak się zachowywał
to że był nie jest zasługą gminną
nie mamy dziś takiego przebicia
jest zasługą powiatową
no a najbardziej Roku Norwidowskiego
liturgia jest ważna... liturgicznie w religii
jako służba publiczna Bogu i ludziom
jest ważna teologicznie i eklezjalnie
ale przyszłość człowieka zależy od kultury
religia jest ważna dla religijności ludzi
spotyka i daje smak zbawienia wiecznosci
ale kultura jest najważniejsza społecznie
a w społecznosci (i dziejach) osoba
biskup był z nami także po mszy
usłyszał co Norwid ma do powiedzenia
od lat około dwustu
nim się dzielił Papież Polak ze światem
i jak pokochałem Norwida jak papież
i uczyłęm się go czasami na pamięć
w różnych okresach życia
a na wczoraj zebrałem to poniżej
Gdy ducha z mózgu nie wywikłasz tkanin
...
Braterstwo ludom dam, gdy łzę osuszę,
Bo wiem, co własność ma - co ścierpieć muszę -
Bo już się znam.
...
Albowiem - szlachetny człowiek
nie mógłby wyżyć dnia jednego w Ojczyźnie,
której szczęście nie byłoby tylko procentem
od szczęścia Ludzkości
...
Oto, że w tym życiu
Nic straconego nie ma na jawie, ni w skryciu,
I wszystko jest zmieniane tylko na toż samo,
Wyższe lub niższe, bliższe albo oddalone,
A co zginęło, myślisz, zakryte jest bramą
Lub cieniem jej i z czasem będzie wyświecone.
I żadna łza, i żadna myśl, i chwila, i rok
Nie przeszły, nie przepadły, ale idą wiecznie,
Ulotną myśl z czasami zamieniając w wyrok,
A wyrok w treść, istniącą bardzo niestatecznie
biskup uczestniczył w koncercie Matczuka
śpiewał z nami refreny wieszczów
nie po to jest światło by pod korcem stało
ale po to by zachwycało do pracy
a praca by się zmartwychwstało
biskup stał w tłumie widzów
gdy młodzi uczniowie tańczyli na asfalcie
rozmawiał z wójtrem i innymi
a potem szedł ze wszystkimi do szkoły
występ młodzieży zobaczył
ich wcielenie w ojczystych dziejów blask
zwyczajów wokół małżeńskich
Ojczyzny dziadów ojców matek braci
naród żyje kulturą i w kulturze
tak miało być od zawsze
od pierwszych myśli o Vademecum
gdy ludzie osoby spotykają się na dłuzej
ważny jest też posiłek
biesiadowanie wieczerzowanie lub inaczej
dzieląc pokarm dla ciała i słowo dla duszy
w rozmowach serdecznych nie formalnych
dialog wspólnotę wcielejąc via-veritas-vita
godność w wolności odnaleziona
przywrócona samorządność
ludzi świadomość odbudowujących
po Zenit Wszechdoskonałości
po personalizm humanizm w kulturze
po polską Konstytucję 3 Maja w dziejach
jestem naocznym świadkiem i uczestnikiem
Polskiej Drogi Wolnosci od 16 poźdz 1978
przeszedłem całę tę drogę tutaj
wdzięcznosci państwa i Kościoła nie poznałem
choć mam tego samego anioła co biskupi
dlatego mnie w tej części pomszalnej nie było
wykluczony nie czeka aż mu w twarz naplują
robią to od wiosny 1981
pod ciężarem hejtu uginają się moje strony
samorząd nie widzi sensu pamiętać o Solidarnosci
skoro proboszcz Wota Wdzięczności poniżył
te naszej Solidarnosci historycznej
to kto chce zadrzeć z hejterami
na nich dokonał sie podział gminy i parafii
ale ich wczoraj oczywiście nie było
pozostał sól na świadectwo
temu największemu co się wśród nas dzieje
ale ten nurt podskórny chce panowac
nie tylko w polskich samorządach kościołąch szkołąch
chce włądzy nad wszystkimi i totalitarnych wodzów
takie jest ich rozumienie człowieka świata Boga
Jak niewiele jest ludzi i jak nie ma prawie
Pragnących się objawić!... Przychodzą przechodzą
Odpychają się, tańcząc ze sobą lub w zabawie
Poufnej, kłamią płynnie, serdecznie się zwodzą:
Ni współcześni, ni bliscy, ani sobie znani,
Ręce imając, śliniąc się szczelnym uściskiem.
Głębia pomiędzy nimi wre i oceani,
A na jej pianach oni; bliscy czym?... nazwiskiem!
najważniejszy jest wymiar osoby i kultury
drogą-prawdą-życiem człowieka się dzieje
na obraz i podobieństwo Zenitu Wszechdoskonałości
które w naszym kręgu kulturowym poznaliśmy
w Jezusie z Nazaretu Via-Veritas-Vite
rozumie to Kościół Powszechny po Soborze
nie rozumie nijak ludowo-tradycjonalistyczny
który wiarę religijną od rozumu odrywa
sprowadzajac do swych ulubionych obrzędów
wiary i religii raczej magicznych niż Jezusowych
znó taki ktoś pojawił się w szkole
znów chce zbudować swoją pozycję na podziałach
wokół księdza się zakręcić klerykalnym umizgać
powycierać nawet ślady po Wotach Wdziecznosci
przyszłośc Kościołą jest tylko soborowa
na kulturze dialogu i wspólnoty budowana
przeciw schematom i uprzedzeniom zaślepionych
samymi sobą i swoimi kółkami klanami (rodzin)
(niedziela, 27 czerwca 2021, g. 10.57)
***
spojrzeć zapisać wejść w buty
rozgladam się w przygotowaniach
w Strachówce widzialem szlachtę
panny i kawalerów rekonstrukcji
w szkoły i wypożyczalni strojach
klimat rośnie wraz z nimi i we mnie
spojrzałem na buty wyczyszczone
marynarke koszule krawat spodnie
wszystko czeka pokornie na mnie
w nocy przebudzony powtarzałem wersy
czułem małe kotki śpiące w nogach
uważność adekwatność koi
wspominam rozpamiętywanie sprzed lat
to co wtedy czułem spisałem
minęło 40 lat
też spać nie mogłem wstałem
przed 4.00 byłem u Matki Bożej w Ogrodzie
niech się dzieje co stać sie musi (powinno)
wtedy i dzisiaj (Rocznicowy Rok)
COVID lekko wpłynął na kalendarz
przestawił dni uroczyste ale nie istotę
(sobota, 26 czerwca 2021, g. 10.52)
***
pozwólcie ptakom śpiewać
warto wyłączyć medialne przekaźniki
świat do nas przemówi jaki jest
wolni od zagłuszaczy
na zieleń drzew i błękit nieb się otwieramy
w nas i wokół i wzwyż
stary ogród i dom
dęby pamięci sprzed wieków
warto wyłączyć zagłuszacze
wolnością być i lecieć
wolność przez okna biegnie
ku granicom tego świata
przekracza je kulturą
wiarą rozumem prawdą
(piątek, 25 czerwca 2021, g. 17.11)
***
Bóg życia i bóg teorii
pozwól dostojny Teofilu
że i ja zbiorę co daje się zebrać
i spiszę świadectwo swoje
nawet gdy nie pozwolisz i tak napiszę
czas najwyższy mi się z tym zmierzyć
nie wolno czekać w nieskończoność
życia sam sobie nie dałem
i sam nie chcę decydować o końcach
co się ma kiedy i jak kończyć
może decydować artysta w swym dziele
życie nie należy tylko do nas
bo do całej drogi-prawdy-życia świata
boga teorii pisać można różnie
jedni z małej drudzy z wielkiej litery
Boga życia raczej zawsze z wielkiej
przez szacunek miłość do osoby i siebie
osoba to wyjątkowa forma istnienia
można zwać bytowaniem lub jak się chce
z niczym innym nie można pomylić
jest świadome po samoakceptację
samoakceptacja samoświadomość adekwatność
coś z czymś jest zgodne po szczyty ideałów
Andrzej Madej pisze o zgodzie z istnieniem
które w nas ludziach może powinno dojrzewać
ta zgodność jest niezwykłym darem
całej naszej drogi i prawdy i życia
całości i jedności na danym (każdym) etapie
i nie jest to tylko nauka (wiedza) o sobie
nikt nie rodzi się żyje i nie umiera dla siebie
bo rodząc się żyjąc umierając innych do-tyczy
złorzeczenie nie jest odpowiedzią na wszystko
owszem dziękczynienie nią jest i ma wielką moc
bóg teorii dla wielu jest bogiem jak z bajki
Bóg życia jest świętością dla poznającego
na bajki jest dobry czas dzieciństwa
potem doznaje się myśli sumuje doświadczenia
osoba taką ma konstrukcję rdzeń oścień istotę
że sama siebie nigdy pozna do końca
pytajcie mikrobiologów psycho i antropologów
każdy wiek i dziesięciolecie buduje biblioteki
filozofowie teologowie poznają mają swego boga
nie warto lekceważyć ich pracy wysiłku myślenia
w pocie swego czoła w historii kulturze ludzkości
ani lekce sobie ważyć formy poznania w religii
w naszym kręgu kulturowym lekceważyć Biblii
skoro mówi się o nas cywilizacja księgi (Słowa)
cywilizacja spotkania dialogu sumy objawień
od początków tej kultury po Jezusa z Nazaretu
zapisywali spisywali co im było dane
jak ja teraz nie przymierzając piszę Tobie Teofilu
tylko to czego jestem pewny doświadczając
a doświadczam całą drogą-prawdą-życiem osoby
najpiękniejsze najlepsze doświadczenia
życia cudów uzdrowień przebaczenia wiecznosci
panowania nad sobą i nad wszystkim na świecie
zwycięstwa nad metafizycznym lękiem śmierci
osoba jest i pozostanie tajemnicą (obrazem Boga)
nie da się jeszcze wymienić w nas wkładów czipów
byśmy pozostali tą samą samoświadomością
owszem cielesność pozostawiając prawie tę samą
wiedza dzisiejszego dziadka w dębach pamięci
jest wiedzą i pisaniem Józefa K jak Kapaon
zbierając wszystko co jest mi dane dotąd
wierz mi że niczego już więcej nie pragnę
mógłbym wymieniać wiele (nie da się wszystkiego)
16 października 1978 1979 Taize i Pierwszy Kodeń
wzruszenia prostotę doświadczoną Boga Życia
spróbuj usiąść w ciszy i Ty zacznij medytować
z doświadczeń filozoficznych zaś i to dołożę
że jest prawda którą da się poznać i ona się daje
taka zwykła niezwykła prosta do kontemplowania
aspektów istotowych konstytutywnych adekwatna
(piątek, 25 czerwca 2021, g. 8.50)
***
emocje o istocie rzeczy
/złoszczę się że ani czują ani jej szukają/
dzisiaj emocje chcą rządzić
tyleż mogą odsłaniać co przykrywać
a istota rzeczy jest bliżej niż myślimy
musi wszak być w trójcy drogi-prawdy-życia
tylko trzeba je widzieć i rozumieć razem
oddzielność tam nie doprowadza
jesteśmy osobami (gatunek homo sapiens)
w kulturze współczesnej nam z historią swą
i cóż wczorajszy mecz piłkarski na EURO
gdy większe rzeczy się działy we mnie
i udało się je spisać
a dzisiaj burza wielka była ze ścianą deszczu
teraz dąb pamięci w chwale stoi
wytrzymał już dużo więcej
ptaki się rozkręcają na weselsze pieśni
rozjaśnia się i jeszcze słońce wyjdzie
istota rzeczy od emocji ważniejsza
nie ma jej ich bez osób naszych
emocje są i przemijają
z mniejszym lub większym skutkiem
istota drogą-prawdą-życiem idzie i idzie
(czwartek, 24 czerwca 2021, g. 12.44)
***
nieproporcjonalność (mediowa)
medialna nie tylko
już chyba więsza
polityczno-kulturowa
gdy gubi się istotę rzeczy
wokół wydarzeń piłkarskich
amerykańskiego futbolu igrzysk
może jeszcze czegoś
wyróżnionego sukcesem lub tragedią
ponad miarę istoty człowieka
istoty naszego wszech-świata
istoty kultury nauki Boga…
co zaiste egzystencjalnie decydujące
cieszą się najbardziej wydawcy
czyli biznesmani i karierowicze
gdy można mówić dużo jeszcze przed
no i często po sukcesie lub tragedii
pokazują jak będą mieszkać sportowcy
co będą jedli gdzie ćwiczyli i wokół
najgorzej gdy wszystko nawali zawiedzie
bez sukcesu lub tragedii
wczoraj pod to chcieli schować politykę
wielką sportowych emocji kołderkę
odwoływanie ministrów i marszałka
tak to bardzo niezręczne dla ich partii
ale jeszcze co innego się objawiło
życiem moim annopolskim
nie sport był mi o dziwo w głowie
i nie to co w sejmie mówili mówcy
chciałem opublikować zawczasu myśli
zapis drogi-prawdy-życia Józefa K
tego dnia akurat okazało się ważne
pokazało różnice między nami wszystkimi
nawet sport odszedł na plan drugi (dalszy)
istota rzeczy zawołała zajaśniała we mnie
pod wpływem ciśnieniem ustrojowego fałszu
pseudo-katolickiego PiS-KEP-ustroju
uderzające było jest i pozostanie
że moje myślenie w aspektach istoty rzeczy
istotowych i konstytutywnych jest odrębne
wiec o czym oni myślą żyją działają mówią
(czwartek, 24 czerwca 2021, g. 10.52)
***
w dzień ojca AD 2021
kalendarze stanowią (i o nas)
coś datują wskazują promują
dzieci ślą mi życzenia dziękuję
i chce im odpowiedzieć najszczerzej
ja to jestem jako w trupie doskonałej
nadkompletowy aktor pisał Norwid
pomoże mi napisać tego posta
w szczególnym roku 200 rocznicy
urodzin Poety (z matki i ojca)
więc jak widać jestem beneficjentem
i ja kalendarzy naszych
żeby być ojcem trzeba nade wszystko matki
która zgodzi się z ojcem być rodzicielką
dzieci z ojca bez matki być nie powinno
jestem wyrazicielem starej zasady
sakramentalnego małżeństwa
jako najlepszej bańki egzystencjalnej dla dzieci
boć nowomodnych baniuszek teżci nie brakuje
ojciec z wolnych związków mi nie kojarzy się
z dniem ojca choć formalnie być może
plemników w nas masę ale gdy brak gleby
żyznej małżeńskiej na wieczność
to bęc i kicha mimo sprzyjających im kalendarzy
kto nie wierzy niech spyta dzieci
które doszły już rozumu rozwojem
albo najmniejszych z wnuków naszych
(środa, 23 czerwca 2021, g. 11.10)
***
mój ustrój
wiem jakiego chcę ustroju
nie tego który jest od 2015
nazywam pseudokatolickim PiS-KEP-ustrojem
jestem idealistą realistą wiadomo
od czasów Solidarności z 3 Maja 1981
samorządowcem i katechetą z RzN
racjonalno humanistycznego oczekuję
z przewagą naddatkiem kultury
wobec polityki partii i ludowego katolicyzmu
poprawność polityczna kultury nie zastąpi
brak myślenia o istocie rzeczy dziś dominuje
to nie jest humanizm i prawdy miłowanie
(poniedziałek, 21 czerwca 2021, g. 13.29)
***
rewolucje Kaczyńskiego
coś ma dla każdej i każdego
plus 500 dawno minęło
na rolników spojrzy z nieba
w kinie republikanów zbierze
założy partię pieniądze rozmnoży
on cudotwórca on wódz
gdy coś go na śmieszność wystawi
biskupi księża duszpasterze ozłocą
pazłotkiem słów pochwał modlitw
w monstrancji najbardziej mu do twarzy
zwalczył juz analfabetyzm
założy wszędzie wodociągi
rozciągnie też kanalizację
sputniki puści na niebo
by polskich pól doglądały
chwała ci panie iu władco
wyprzedzasz naszą epokę
dla ciebie nie starczy pomników
arcykapłani cię wychwalają
do polskiego pacierza wpisują
cyrk błazenada sekciarstwo
herezję z ludzkiego rozumu zrobili
wypisali się z Kościoła Soborów
wykluczają Wojtyłę z historii nauki
on przyszłość widział w kulturze
(niedziela, 20 czerwca 2021, g. 22.51)
***
kochane panie i panowie
mam zaszczyt wam przedstawić
moje kochane wnuczki i wnuków
to są poważne panie poważni panowie
żadne tam jakieś małe dzieci
oni mnie dziad(k)a poważnie traktują
jakże mógłym ich inaczej
czekam na każdą i każdego
by powitać w progach
nie poznałbym tego aspektu człowieczeństwa
bez nich i pomiędzy nami
czymże jest człowiek że Bóg o nim pamięta
jesteśmy tegoż obrazem podobieństwem
(niedziela, 20 czerwca 2021, g. 19.35)
***
powody przemilczeń
muszą mnie dziś przemilczać
warunki ustrojowe decydują
jedni z racji swojej pozycji
w Kościele nauki w państwie
i cóż że nie tak jak być powinno
że o wszystkim powinna decydować kultura
ani polityka ani myśl eklezjologiczna
niepoprawność polityczno-kościelna
jednak dzisiaj decydują
bo to pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój jest
wiec ci kościelni tchórzliwie milczą
broniąc nade wszystko swojej pozycji
w Kościele wszystko musi być podporządkowane
usłużność układom wszech-decyduje
spoza układów są im nie-po-bożym zagrożeniem
burzą ład-porządek w ich hierarchicznym świecie
nauka też musi mieć ład tytularny
profesor nie powie mów mi Ziutek
tak dzieje się tylko w anegdocie
oni zaś śmiertelnie poważnie siebie traktują
jedni muszą a inni się boją
całkowicie zależni od biskupów
no i środowiska chlebodajnego
układy rządzą ponad prawdę i piękno i dobro
dzisiaj
Norwid też musiałby napisać
oto jest społeczność polska
społeczność narodu
który nie zaprzeczam iż o tyle
jako patriotyzm wielki jest
o ile jako społeczność jest żaden
jesteśmy żadnym społeczeństwem
jesteśmy wielkim sztandarem narodowym
Polska jest ostatnie na globie społeczeństwo
a pierwszy na planecie naród
jest Rok Norwidowski 2021
Polak jest olbrzym a człowiek w Polaku jest karzeł
Słońce nad Polakiem wstawa
ale zasłanie swe oczy nad człowiekiem
rozejrzę się szerzej głebiej wyżej
i ja poskarżę się jej ironicznym tonem
cóż znaczy 200 minionych lat
(niedziela, 20 czerwca 2021, g. 18.45)
***
kiedy widzę kobietę (dziewczynę)
nie każdą rzecz jasna i wiek nieważny
tak już w naturze i kulturze jest
że nie za wszystkimi się oglądamy
piękno fascynuje całą osobę
zwłaszcza człowieka mężczyzny
wiem jak to działa na mnie
to tak pociąga wciąga pobudza
całą osobowość i wyobraźnię
każde piękno a zwłaszcza kobiece
to nie układ linii kształtów ciała
tak oddziaływuje na mnie i pochłania
ale jej świat (człowieka kobiety)
kiedyś słyszałem rozmowę pisarzy
jeden do drugiego mówił o kobietach
najbardziej które potrafią zadumać (się)
a ja powiem że najbardziej inne
te które mogą być dobrą matką
w stosunku do wszystkich dzieci
kiedy widzę słyszę czytam celebrytki
w sporcie sztuce (kulturze polityce)
to pytam jakimi żonami matkami są
(niedziela, 20 czerwca 2021, g. 17.50)
***
potrzebna osoba i niepotrzebna
byłem potrzebny czasem
komuś czemuś i światu
w 1979 Kościołowi
podczas pielgrzymki papieża
w 1981 Polsce i Solidarności
gminnej narodowej wiecznej
byłem potrzebny w stanie wojennym
aby być z polską młodzieżą
jako katecheta w Legionowie
byłem potrzebny jako samorządowiec
w odzyskanej wolności i gminie
zostałem I wójtem
byłem potrzebny katechezie szkolnej
uczyłem za księdza który sobie nie radził
wójtem katechetą byłem społecznie
byłem potrzebny polskiej kulturze
pisałem do Łącznika Mazowieckiego
odkryłem Rzeczpospolitą Norwidowską
dzisiaj już nie jestem potrzebny nikomu
mój świat i życie ratują wnuki
(niedziela, 20 czerwca 2021, g. 17.01)
***
adekwatność ludzka
- zapis doświadczalny -
datowanie i kartografię dam tu i na końcu
mają znaczenie wręcz filozofoczno-teologiczne
20 czerwca w Roku Norwidowskim 2021
w domu i ogrodzie Matki Bożej Annopolskiej
miejscu stworzonym sanktuarium przodków
zeszły się we mnie dwa pojęcia
pojęcia to rzecz bardzo osobista
we wszechświecie istnienia
to ja moje ja ma o czymś pojęcie
analogiczne jest zawsze u drugich
na przykładzie tytułu opiszę
adekwatność może być cyfrowa
czegoś z czymś dla obserwatora
ale obserwatorem jest osoba
w science fiction także cyborgi
żyję w świecie najbardziej osobowym
ludzkiej myśli uczuć wiary i rozumu
w ten sposób wszystko poznaję co znam
zmysły wrażenia świadomość pojęcia
w roju tych ptaków nade mną ja jedyny
jeśli czegoś z czymś nie zestawię
nie zobaczę podobieństw
to co zestawiam może być przypadkiem
w co wątpię (droga-prawda-życie dają)
jeśli migną i przelecą nikt nie pozna
adekwatność ludzka dziś zamigotała
ja ich prze-lot zauważyłem pamiętam piszę
walczyłem z mgławicą danych o pamiętanie
uff zdążyłem dobiec do klawiatury
z roju zachowałem to co najważniejsze
bo było o adekwatności czegoś z czymś
wymienię w formie wyliczanki
list Madeja zgoda z istnieniem
nie na istnienie ale właśnie z
kontemplacja współistienie samoświadomość
na ile ta adekwatnośc ludzka jest teologiczna
a ile jest tylko traktatem filozoficznym mini
ja to zestawiam co zestawiam moje ja
ale nie ja to wszystko wymyślam (stwarzam)
ja łapie i zestawia to co jest mi i mu dane
zgoda z istnieniem napisał Andrzej Madej
tak to doświadczam rozumiem opisuję
to że uchwyciłem to co doświadczalne
dane mi drogą-prawdą-życiem zestawiło się
nie zgubiłem dobiegłem wszystko spisałem
kontemplacja współistienie samoświadomość
warte są badań filozofów teo- i antropologów
żeby niczego z tego nie uronić
każdej i każdemu może być dane
usiąść w fotelu być współ-odczuwać i myśleć
moja antropo-fenomenologiczna metafizyka
antropologiczno-fenomenologiczna teologia
ale zresztą działa to także w druga stronę
jakbym teologię na fenomenologii napisał
drogą-prawdą-życiem mi danymi
przyszłość człowieka zależy od kultury
kultura jest antropo-fenomeno-metafizyczna
zawsze przekracza w niej człowiek samego siebie
zawsze ku czemuś tęskni marzy wyrywa się
nieskończonego w sobie i istnieniu doświadcza
kto w kościele nie był choć raz i posiedział
długo cierpliwie może i doświadczyć
ale i w zachwycie pięknem dobrem prawdą
coś z czymś w samoświadomości połączył
a raczej złączyło się w osobowej uważności
datowanie i kartografię dam tu i na końcu
mają znaczenie wręcz filozofoczno-teologiczne
20 czerwca w Roku Norwidowskim 2021
w domu i ogrodzie Matki Bożej Annopolskiej
miejscu stworzonym sanktuarium przodków
(niedziela, 20 czerwca 2021, g. 13.22)
***
wychowanie
/adekwatność prawdy i sensu nie ma alternatywy/
temat wielki jak cywilizacja
przekazywanie życia i jego ochrona
wpisana w naturę bezwarunkowo
choć mogą pewnie być wyjątki
pewnie są wszędzie i we wszystkim
z pokolenia na pokolenie żyjemy
chyba wszystkie gatunki flory fauny
więc także człowieka szczyt istnienia
jedynie poza Bogiem rzec można
natura kultura miłość wychowanie
ochrona miłość wychowanie osób
nie poznałem niczego większego
wychowanie to nie sama karność
podporządkowanie komuś czemuś
to smakowanie-rozumienie wolności
nie można znać czegoś tylko z narracji
trzeba próbować-smakować-prze-żyć
nie jest jednak samo-wolne
ani ocenzurowane być nie może
musi być otwarte na całość i jedność
całość u człowieka jest cielesno-duchowa
czyli osobą jest i osobowa do odkrycia
tak ciało i duch domagają się swego
pokarmu zrozumienia anatomo-fizjologii
lecz zejść trzeba na poziom molekularny
poziom aspekt istotowo-konstytutywny
bez schematów i uprzedzeń
których zbyt wiele dycha w społeczeństwie
państwowo-samorządowo-kościelnych
i co do ciała (seksu) i ducha (kontemplacji)
jakbyśmy nie starali się i wychowywali
każdy sam musi żyć mierzyć się z światem
byle mu przekazano za młodu smak sensu
że jest prawda sens miłość i przebaczenie
oby każda każdy nauczył się dziękczynienia
kamień filozoficzny sztuki dziękczynienia
jest i działa jako w niebie tako i na ziemi
w naturze i kulturze przeciw rewolucji
zobacz rozglądaj się usłysz podziękuj
doświadczysz czegoś błogiego (w na sobie)
z ciałem cielesnością dasz sobie rade
musisz doświadczyć dać sobie radę jak jest
tako i z duchem duchowością Kościołem
prawda piękno dobro się nam tak daje
byleś wytrzymała wytrzymał do końca
nie oszczędzaj tych którzy nie chcą słuchać
niech zniosą moją twoją naszą opowieść
wszyscyśmy najpierw jesteśmy człowiekami
nie księżmi matkami ojcami sędziami
dasz radę i ty bądź wierny sobie i idź
(sobota, 19 czerwca 2021, g. 12.46)
***
Kościele mój dlaczego
nie pytam dlaczego krzywdziłeś
dlaczego zła wyrządziłeś tak wiele
nawet nie ma wyczerpującej listy
od Tatr do Bałtyku od Odry i Bugu
w każdej parafii klasztorze może
wielkie być może niestety
w każdym biskupstwie i diecezji
nawet strukturę płci pominę
pytam dlaczego trwa zakłamanie
i dochodzę tej samej odpowiedzi
one wszystkie mają wspólne korzenie
patologicznie rozumianą bezżenność
"Jeśli tak ma się sprawa człowieka z żoną, to nie warto się żenić". Lecz On im odpowiedział: "Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane. Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje!" (Jezus)
nie wszyscy to pojmują
ani to powszechne ani masowe
jest i niech pozostanie wyjątkowe
kto może pojąć niech pojmuje
Kościół mój nasz zrobił inaczej
może w najlepszej wierze
ale wyszło fatalnie
powszechna jest… ale seksualność
ksiądz Dymer ks Raba ks Wodniak
patologiczne osobowości i kurie
w otoczeniu żyją mają biskupów
kłąmią jak kłamali w imię Jezusa
zło było zło jest zło będzie
mniejsze większe we mnie w nich
w tobie siostro moja i mój bracie
nie może być zgody na zakłamanie
święte zakłamanie przyzwolenie na nie
doświadczam także jako przemilczania
jest według mnie ojcem wszelkiego zła
kiedy poznamy prawdę która wyzwala
ps
kiedyś wysłaliśmy dzieci z księdzem
Jaśka Zosię i Łazarza (podstawówka)
brał grupe parafialną plus nasze
te wakacje spały z nim w pokoju
dziś byśmy tego nie zrobili
wierzę że nic im się złego nie stało
przy najbliższej okazji dopytam
to już stare konie może pamietają
kto sprawdzi wszystkie ich konfesjonały
skoro mnie to spotkało przed 60 laty
(piątek, 18 czerwca 2021, g. 14.25)
***
annopolski księżyc
muszę o nim napisać słów choć parę
tak jak malarz tworzy szkice
bo najpierw zdjęcie mi przypomniało
teraz przez okno na mnie patrzy
minęło godzin pomiędzy wiele
wnuk go wypatrzył w południe
na bardzo słonecznym nieboskłonie
i obwieścił dobitnie swoim sposobem
gdzieżbym ja tak głowę zadzierał do góry
srebrzył się w błękicie teraz w czerni nocy
gdzie widzę wartość dużą i dodaną
że dziecko wskazuje świat starym
my mamy ze słów Jezusa być im podobni
żebym nie przeoczył wyszedł mi na oczy
tu zza dębów pamięci MBA i tak dalej
(czwartek, 17 czerwca 2021, g. 22.51)
***
dziedzic
idę sobie po Ogrodzie
czuję się jak dziedzic
przede mną wnuk kroczy
po skoszonej trawie
zbliżamy się do zjeżdżalni
trawę skosił wujek Ańdrzeń
wpadł na chwilę wykonał kawał roboty
kroczymy sobie po królewsku
ja-dziadek i wnuk (chwaląc syna)
nad nami niebo i zieleń wokół
poczułem się jak dziedzic
nie nie nie fortuny
stare lipy usychają
nie cały ogród wykoszony
chałupa się chce pochylić
czuję się poczułem jak dziedzic
tej historii ojczysto-rodzinnej
bo dane mi było ją rozczytać godnie
długo dochodziłem jej rozumienia
któż z nas rodzi się historykiem
przez Jackowskich i Królów
w naturę i kulturę wpisani tutaj
gdzie niemieccy osadnicy byli
przed nami osuszali tu glebę
wierzby sadzili i dęby
sięgnąłem po czas konstytucyjny
przemyśleń co jest czym i dlaczego
jak się człowiek od narodzin rozwija
jak się Polska tworzyła
jak się glebę kultywuje
ps
zjeżdżalnia też jest wielopokoleniowa
przywiózł przed ponad 20 laty Paweł
z robótw w Norwegii dla swoich dzieci
gdzie już się była wysłużyła
potem nam ofiarował
(czwartek, 17 czerwca 2021, g. 22.05)
***
rozmowa z rozgwiazdą
podkusiło mnie dzisiaj rozmawiać z rozgwiazdą
bo pięknym ich obrazkiem Internet się otworzył
nie po to jest piękno by pod korcem stało
człowiek przy niej to bardzo młode zwierzę
klasyfikacja biologiczna – szeregowanie organizmów w uporządkowany sposób według zasad systematyki biologicznej. Wynikiem tego procesu jest hierarchiczny układ systematyczny prezentujący aktualny w danym okresie stan wiedzy o podobieństwie i pochodzeniu organizmów. W zależności od przyjętej metody badawczej może to być hierarchiczny układ oparty na kategoriach systematycznych lub drzewie filogenetycznym, może obejmować wszystkie znane nauce organizmy lub ich określoną grupę. Dziedziną biologii, która zajmuje się klasyfikowaniem organizmów, jest systematyka organizmów, a reguły klasyfikacji i nazewnictwa systematycznego określa jej poddyscyplina – taksonomia (wikipedia)
nie nie jestem zwierzęciem już dzisiaj
choć kiedyś były dwa tylko królestwa
według Linneusza rośliny i zwierzęta
teraz jest więcej królestw i cesarstw
aktualny stan wiedzy coś nam proponuje
za jednego życia wiele się tu zmienia
człowiek choć młody pozostaje nadal człowiekiem
wraz z nami inny jest podział na naturę i kulturę
królestwo człowieka i królestwo niebieskie
z kolei ma biblijne zakorzenienie
Królestwo Boże Dobra Prawdy Piękna Osób
dialogiczne jest i wspólnotowe
sponad chaosu się biorą poeci wieszczowie
i ja sponad chaosu jestem
na uporządkowanej drodze-prawdy-życia
nie błąkam się po bezdrożach kosmosu
Mo ghaol, mo ghràdh, a's m' fheudail thu,
M' ionntas ùr a's m' èibhneas thu,
Mo mhacan àlainn ceutach thu,
Chan fhiù mi fhèin bhith 'd dhàil
(czwartek, 17 czerwca 2021, g. 9.17)
***
udany dzień
/życie-prawda-droga kontemplacji/
udany dzień mam wtedy
gdy jest coś egzystencjalnego
gdy się zdarzy
zauważę
zapiszę
cóż to może być
ano właśnie
każdy sam klasyfikuje
swoje przeżycie dnia
i tego co w dniu
to bardzo ciekawa kategoria
egzystencjalne
czyli
najważniejsze dla człowieka
za co dziękować to za mało
równoważne prawdzie
tej do kontemplowania
na dwóch skrzydłach
unosząc się coraz wyżej
kto nie wierzy nie pozna
dzisiaj to zapach domu
starzyzny nawet pleśni
Tàladh Chrìosda
wyśpiewana Brin Bestem
i list od Madeja
była i rozmowa z synem
i synem syna
no i na koniec scena
profesjonalna szkoły na wsi
Rzeczpospolitej Norwidowskiej
(środa, 16 czerwca 2021, g. 21.03)
***
luksus (egzystencjalny)
czytam tu to tam
rady dla poetów raczkujacych
filozofująch teologizujacych
także o świecie polityków
nic mnie dziś już nie rusza
jestem sobą dojrzałym
drogą-prawdą-życiem
myślę więc co myślę
piszę dzień w dzień co piszę
potrzebny mi dialog nie rady
w świecie samorządzie Kosciele
w których jeszcze dycham
widziałem słyszałem poznałem
drogi ludzkiej myśli
dzieje Ojczyzny i kulturę
wynieśli mi Wota Wdzieczności
z kościoła gminy i Polski
jak widać można żyć bez tego
nie wolno mi zapomnieć drugiego
tych z Solidarności i katechez
którzy skrzywdziliście człowieka
prawdę prawd naszych
wyrzekliście się dialogu wspólnoty
nigdy nie będziecie bezpieczni
wobec nich historii i kultury
(środa, 16 czerwca 2021, g. 13.16)
***
duch i miejsce życia
co było i jest pierwsze
w życiu homo sapiens
duch czy miejsce życia
jeśli ma jakieś wyróżnione
mówi się o domu dzieciństwa
niech zawsze znaczy rodzinny
bywają też domy starości
szczęście gdy znaczą to samo
dziś w zakamarki wszedłem
za przyczyną remontów
poczułem zapach fundamentów
starości starzyzny nawet pleśni
ja nią oddycham
oddycham starym domem
a jeszcze bardziej wiarą ludzi
przodków którzy go wyśpiewali
na zewnątrz rosną dęby pamieci
lipa czarnoleska świerk brzozy
miejsce po wierzbie kolonistów
droga-prawda-życie osób tak ma
(środa, 16 czerwca 2021, g. 11.12)
***
annopolski fundament
spojrzałem w koronę drzew
pomyślałem o fundamentach
dym z komina w lecie nie leci
zieleni się życie
najpierw dom w ogrodzie widać
też tak zawsze myślałem
pamiętając o MBA w rogu posesji
dzisiaj mniej materialnie rozumiem
dziękuję im za to w co wierzyli
z wiary nadziei miłości budowali
czekali na wolną Polskę Ojczyznę
w Kościele i kulturze ukorzenieni
z Prusem w przodków rodzinie
z pamięcią powstań i Konstytucji
programami Polski reformy
pielgrzymką do Świętej Ziemi
stopę w Kartaginie Maria oparła
klęknęła z biskupami przed monstrancją
z kardynałami Jackowska Królowa
wiele drzew na budowę kościołów dali
(wtorek, 15 czerwca 2021, g. 16.57)
***
spektakl sądowy
tak mówi minister Kaleta
PiS-KEP-ustroju minister
ważne kto komu czemu służy
ja wolę veritatis splendor
tak w sądzie się osądza
kiedyś przed królem Salomonem
co jest czym kto ma rację
z tych którzy do sądu przychodzą
sąd osąd rzeczywistosci
w tym teatrze rozum na scenie
pokazuje rozumowanie w kulturze
kto ma uszy oczy niech patrzy i słucha
poznać osądzić kontemplować
prawdę na racjonalności skrzydłach
dwóch bo nie wszystko można zapisać
trzeba w prawdę rzeczywistości wierzyć
prawo w samych paragrafach nie żyje
bez rozumu w kulturze byłoby niczym
tego niejak rozumie lud popeerelowski
zresztą i katolicko-ludowej tradycji
co chce powiedzieć PiS-KEP-Minister
chyba raczej zlekceważyć niż osądzić
oni mają swój polityczny mechanizm
ogniwa jego Prezes Ziobro Przyłębska
są na magisterskim poziomie rozumu
gdzież im do profesorskiego TSUE
z każdego europejskiego kraju
gdzież do Trybunału Praw Człowieka
są aspekty istotowe i konstytutywne
całej rzeczywistosci (człowieka świata)
rzadko maturzysta magister tam sięga
a myślący z wiarą sięga nawet Boga
(wtorek, 15 czerwca 2021, g. 15.00)
***
kto co do czego
niektórzy potrafią zarabiać
ba są do tego stworzeni
pieniądz robi pieniądz
potrafią inwestować budować
kariery sobie kreują awansują
poklask i powodzenie są ich
tak było jest i będzie
w ludzkim rodzie
mówił o tym też Jezus
jedni do tego drudzy do innego
wszyscy mogą szczęście znaleźć
siebie zrozumieć i innych
(wtorek, 15 czerwca 2021, g. 11.38)
***
kiedy patrzę na ludzi
nie ciekawi mnie ich kariera
ani stan posiadania
zwiazki z tym tamtą i na odwrót
ale czy sens znalazła znalazł
jaki jest sens jej jego
czy gdzies już opowiedzieli
czy ze mną się czymś podzielą
z tego co już poznała poznał
(wtorek, 15 czerwca 2021, g. 10.54)
***
dziwna sprawa religii
dziwna
bo dla jednych jest bajką
dla innych treścia życia
slucham walijskiej kołysanki
przysłanej przez Brin Besta
ileż z nią treści związanych
jest o bezpieczeństwie
dziecka w ramionach matki
o miłości w ludzkiej osobie
w wiele ją filmów wpisali
pasuje do lata i zimy
pieśni o słońcu i lodowcach
osoba do osoby śpiewa i żyje
dla osoby drugiej
w naturze kulturze jak może
miłość jest dialogiem osób
wykracza ponad ograniczenia
rasowe religijne kulturowe
i ja-człowiek tego chcę
od początku mało świadomie
po granice samoświadomości
bajki religii trzeba odrzucać
tęsknotę za miłością hołubić
ubrać w coraz piękniejszą formę
religia jest jak baśń o miłości
aż spotkasz tę siłę duchową
nie pytasz i dajesz się prowadzić
Brinowi odpisałem jak poniżej
"Dzięki Brin. Dzisiaj mogłem słuchać w spokoju. W starym domu z otwartym oknem wychodzącym na dziki ogród ze śpiewem ptaków. Czuję bezpieczeństwo zasypiającego dziecka w ramionach kochającej matki. Jeśli dziś przyjdą wnuki, zobaczę w nich to samo. A o czymś podobnym chcę dzisiaj napisać"
powyższe doświadczalne fakty
są ważniejsze od porażki na Euro
nawet i problemów z remontem
człowiek jest istotą doświadczeń
nie teorii schematów uprzedzeń
żyje tym co Drogą-Prawdą-Życiem
można opisać wikipedią
ale wikipedia nie ogarnia sensu
który staje się napędem OSOBY
"Doświadczenie religijne jest uważane za istotny element religijności, za jej „rdzeń”. Występuje u jej źródeł i jest warunkiem jej trwałości. Doświadczenie religijne mobilizuje wszystkie zasoby jednostki: poznawcze, emocjonalne, wartościujące, dążeniowe, fizyczne i społeczne, a nawet motywacje do zmiany, umożliwia też jednostce samotranscendencję, przyjęcie i zaangażowanie się w to co dotychczas było nieznane"
moje Legionowo Taize Kodeń
Strachówka Annopol Trawy
droga-prawda-życie u i z MBA
niczym więcej człowiek być nie może
niż tym co go stanowi z alfy do omegi
ciałem zmysłowym z wiarą i rozumem
to nie jest kwestia odczuć i tradycji
to jest kwestia rozumienia sensu
jeśli system to faktów wydarzeń Logosu
tego co było i co jest i co nadchodzi
nikt sam z siebie tego wiedzieć nie może
mówię tak powierzam się kontempluję
nie neguję zła w świecie i w sobie
to tamto zawodzi nie styka
istnienia dobra piękna prawdy nie przekreśli
(wtorek, 15 czerwca 2021, g. 9.08)
***
zdrada polska
/życie weryfikuje teorie i polityki/
gdzieś między nami
MBA Wałęsą i PiS-KEP-em
czai się czarna dziura
solidarnościowiec katecheta wie
wiem że jest zdrada (nasza polska)
trudno zrozumieć (jak Piłata Heroda)
poszedłem na zew serca i tożsamości
w Solidarność i katechezę młodych
przed MBA stoimy z biskupem
a jakże ojcem założycielem diecezji
na ścianie zdjęcie z Wałęsą mamy
gdzie dzisiaj jesteśmy gdzie oni
z Wałęsa w zgodzie na wieczność
z Solidarności Duchem Czasu
w kulturze przeszłość przyszłość
zapisała się i od niej zależy
jakaś paranoja rządzi dziś Polską
piszą listy o patriotyzmie biskupi
o chrześcijańskim kształcie historii
kultury osób nie rozumiejąc
zaślepieni polityką jednego prezesa
jedynie słusznej znów partii
on kryzys chrześcijaństwa widzi
i chce naprawić historie po swojemu
wbrew ludziom i naszej prawdzie
która Janem Pawłem II pisze encykliki
Soborem chwyciła Ducha w żagle
prawami człowieka po strasznej wojnie
nagle wszystko wpadło w dziurę
wyborami rewolucji październikowej
jakiejś piekielnej utopii postkatolickiej
sojuszu kultu tronu ołtarza prezesa
(poniedziałek, 14 czerwca 2021, g. 9.20)
***
specjalności i specjalista
nie jestem teologiem
nie jestem tenisistą
filozofem ani politykiem
ani historykiem idei
życie mnie wykreowało
na specjalistę w jednym
tylko w jednym fachu
Drogi-Prawdy-Życia
człowiek to ten kto zna siebie
przyszłość człowieka
od tego zależy czyli kultury
jestem zatem humanistą
nie ja się tak przezwałem
szedłem do tego długo
jak wuj trochę na skróty
resztę za rękę prowadzony
historia Annopola stała się muzeum
i sanktuarium zarazem
ja tylko to odkryłem
przeżywam i jeszcze piszę
(poniedziałek, 14 czerwca 2021, g. 7.32)
***
seksualności młodość i starość
człowiek na szczęście jest seksualny
innego nie znam stąd me szczęście
na najlepszej z ziemi planety
wśród miliardów galaktyk
człowiek na szczęście jest seksualny
może i tyleż co psychiczny duchowy
młodość mi psuli sekso nachalni
czystości obrzędowo-wychowawczej
rączki na kołdrze w domu mamuśka
w kościele księża wśród nich pedofile
kazania rekolekcje katechezy spowiedzi
dziwne że w obłęd mnie nie wpędzili
masturbacji w konfesjonale nauczyli
o masturbację w konfesjonale pytali
uciekajcie od takich młodzi i starzy
patologia obsesja schematy uprzedzenia
człowiek na szczęście jest seksualny
ma prawa i obowiązki w tej dziedzinie
nikogo nam skrzywdzić nie wolno
powoli systematycznie ucząc się siebie
niech żenni i bezżenni teologowie
zamężne wolne teolożki i konsekrowane
dają świadectwo czystości piszą teologię
nasza teologia i kultura są seksualne
starość śmieje się z własnej młodości
uff jak to dobrze jest mieć ją za sobą
cieszyć się sensem miłością z wnukami
nawet jeśli się z dziećmi nie dość umiało
żyję jeszcze mając lat 68 na świadectwo
nie przemilczając nic z tego co wiadome
prawdę poznaję i kontempluję wysoko
o grzechach jednakowoż pomilczę
fenomenologia zna wszystko i powinna
nie omijając niczego z danych zmysłów
znać opisać jak najdokładniej co dawane
w aspektach istotowych i konstytutywnych
(niedziela, 13 czerwca 2021, g. 11.40)
***
religijny antyhumanizm
tradycja zawsze jest stara zastana
nauka i kultura zawsze na bieżąco
antopologia i humanizm żyje dzisiaj
owszem otwarty korzysta z przeszłości
religia każda ma skłonność do zastoin
poznałem fakt muzułmańskiej tradycji
rodzina zabiła dziewczynę we Włoszech
nie chciała zamążpójścia według tradycji
zaaranżowanego rodziną religią rodziców
chciała żyć kulturą po europejsku
w czym tutaj antyhumanizm religijny
jeśli ktoś nie widzi tłumaczyć nadaremno
toż samo się dzieje w Polsce pod PiS-em
dokładniej w pseudokatolickim ustroju
sojuszu partii i kościoła tronu i ołtarza
jak wznieść się ponad do nieba prawdy
w głębi poznawać ją i kontemplować
oczywiście w głębi siebie nie rodziców
w głębi osoby nie świątobliwej tradycji
religia tylko powierzchni czyni krzywdę
prawda jest poznawalna racjonalnością
przyszłość człowieka zależy od kultury
tradycja zatrzymuje się na czymś dawnym
owszem może być piękna i czcigodna
ale zawsze tylko nam osobom do pomocy
tradycja jest głucha ślepa na to co żywe
skamienialiną każda z czasem się staje
Bóg Bogiem Życia Miłości Piękna Prawdy
Jezus mówi że Drogą-Prawdą- Życiem
chciejmy rozwijać się z Nim w kulturze
nic wiary i rozumnosci osoby nie pokona
to nasze zdolności poznawcze i godności
pamięci tożsamosci podmiotowości
zdolnosci do dobrowolnego daru z siebie
gwałconego przymusem tradycji i religii
(niedziela, 13 czerwca 2021, g. 10.23)
***
w przyjaźni z wnukami
/stając się jako one/
szczęśliwy stary człowiek
w przyjaźni z wnukami
znów ziemię niebo życie czuje
to samo jeść lubi
bajki znów odkrywa
lubi to co oni i przeżywa
ma o czym myśleć
rozpamietywać
słowa spojrzenia zabawy
wszystko bywa raz dane
nie złapiesz w porę zaistnienia
mozesz być pewny uleci
myśl myśl nawiewa przykrywa
czaso-przestrzeń się zmienia
trwaj osobo w tym co ci dane
samoświadomość
brzmi długo i groźnie
jakby jakiś kwiat nieznany
a przecież bez niej jesteśmy nikim
cała nasza godność i wielkość
mieszka w samoświadomości
tkam z tego co mnie stanowi
serca bicia pracy neuronów tlenu
czuć uczuć rozumień tożsamości
(piątek, 11 czerwca 2021, g. 10.43)
***
czas annopolski
jest inny
niż standardowy z Greenwich
wczoraj tego przykładem
dziś zajaśniał w dzięciole…
… wczoraj w Internecie
zobaczyłem ogłoszenie
mam huśtawkę do oddania
napisałem że chętnie wezmę
okazało się że tuż pod bokiem
zaraz za pomnikiem króla
w Księżykach za progiem domu
z całą królewską maesterią
dawni uczniowie uczennice
ich żony mężowie rodziny
starego katechety i dyrektorki
odnajdują się przypadkiem
to zrozumiałe w tym świecie
zwłaszcza dzięki Internetowi
ale ciąg dalszy mnie zaskoczył
dla wielkiej radości wnuków
huśtawki trzeba gdzieś zawiesić
szukałem nadobnych gałęzi
nie znajdując w pobliżu
ale w zakamarkach pamięci
na strychu starego pokolenia II RP
huśtawka ich i naszego dzieciństwa
od pradawna już nie działała
nie poznały jej nasze dzieci
poznają teraz wraz z wnukami
bo stara konstrukcja wytrzyma
miała cienki drewniany stelaż
do którego ta z Księżyk pasuje
(środa, 9 czerwca 2021, g. 10.40)
***
metafizyka pokoleń nn
co łączy pokolenia
dziadka babcię wnuków
to nie jest tylko psychiczne
biologia nie ogarnie
wnioskujemy po sobie
co one oni czuć mogą
co się w nich z nimi dzieje
gdzież nam do wzorca metra
to jest
między nami
w nich w nas pospołu
fascynująca przygoda bytu
(środa, 9 czerwca 2021, g. 10.05)
***
jak i jako dzieci
sławne powiedzenie Jezusa
staje się ciałem
dzisiaj dla starego Józia
emeryta ojca dziadka katechety
solidarnościowca samorządowca
obdarowanego życiem dzieci i wnuków
Jezus się wciela osobą i słowem
staje sią konkretnie i biologicznie
wciela się we mnie ja w niego
patrząc na świat ich oczami
tak jakby bo nimi nie jestem
tylko się wcielam utożsamiam
siedzę przed oknem otwartym
za którym zieleń ogrodu
w drzewach figura MBA skryta
na sośnie dzięcioł dzięciołuje
we mnie jest Szymek Ignaś Ida
Benek Henio Józio Rozalka
Jaś-Maria Zosia Łazarz Helena
Andrzej Marysia i Olek
i Katy i Krzyś i Katarzyna
i jeszcze kogo Bóg nadarzy
Matka Boża w Ogrodzie Annopolska
przyjmie w zieleni Ogrodu ramiona
patrzę za nich i dla nich wypatruję
co może ich jeszcze tu zainteresować
na co zareagują radośni w podskokach
drzewa zieleń robaki i ptaki
huśtawkę zjeżdżalnię piaskownicę
z pewności ani religię ani politykę
co jeszcze im zechcę pokazać
w jakie gry zabawy zabawić
na jaki iść spacer do lasu
co jeszcze się uda opowiedzieć
reszta zostanie w tych zapisach
w naturze i kulturze Ogrodu u MBA
(środa, 9 czerwca 2021, g. 8.53)
***
nowe życie i stare analogie
poradlone czoła
czasem i pracą myślenia
doznawania przeżywania
refleksje dyktuje kultura
życie nowe czasem przychodzi
normalną koleją rzeczy
spraw człowieka na ziemi i rodzin
w których są dzieci i wnuki
życia się nie poznaje teoriami
trzeba przeżyć po prostu
ważne geny kultura busole
arka losu unosi nas w czasie
nowe życia emerytów w wnukach
w przyjaźni z nimi bez warunków
bez chmur i cieni tego świata
zwłaszcza układów politycznych
przyjaźń starości z młodościa
życia wiecznego i istoty w nas
oni są najszczerszy (bądź jak oni)
więc i my starzy z nimi wzrastamy
kto doświadczył rozumie
kto nie daremno teoretyzować
mam szczęście że dożyłem i ja
w zgodzie z naturą i kulturą
jakież to stare analogie
wrażliwości reakcji na fałsz polityki
w tamtych cholernych czasach PRL
zwłaszcza w ich kłamliwe wybory
jak ja się zżymałem cierpiałem
gdy już lat wyborczych dożyłem
wiłem się z bólu na podłodze
od wstrętu rozumu i egzystencji
potem z bezsilności stanu wojennego
stojąc pod INTRACO
oni sobie nam pokaz siły urządzili
niekończącą się kolumną pancerną
analogia prosta z czasem obecnym
pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju
ten sam gwałt na rozumie i kulturze
myślącego człowieka nad Wisłą
prezydent ma za nic promotora
praworządność konstytucyjną
trójpodziału władz w państwie
bo nic lepszego nie wymyślono
kpią z rozumu kultury i wiary
jedyną właściwą reakcję dał Jezus
gdy wypędził podobnych z świątyni
to było dawno daleko w Jerozolimie
współczesne Polki Polacy nie rozumieją
mogę rzucać grochem słów o ściany
jak perły przed ewangeliczne świnie
odpowiada mi jedynie przemilczanie
przecież ich konstrukt propagandowy
Prezydent Trybunał Konstytucyjny
Sądu Najwyższego pseudo izby
pseudo sędziowie i pis-prokuratorzy
pseudo-premier kłamca i jego prezes
gdy wypierają się fałszywych wyborów
na bezczela szli i nadal wmawiają
że wszystko w maju było w porządku
kretynem trzeba nazwać profesorskim
niejednego ich ministra lub doradcę
teraz zabłysnął cynizmem Terlecki
ale każdy z nich jest ich siebie warty
czyż ja stałem się jakimś rarogiem
nie sądzę używając cytatów z Norwida
szlachetny człowiek tak żyć nie może
przyklaskują fałszowi nawet w Kościele
ja nie stałem się mądry samowolnie
nie wygłaszam jakichś teorii z siebie
zbieram to co dała całość i jedność
i cóż że własnej Drogi-Prawdy-Życia
(wtorek, 8 czerwca 2021, g. 18.51)
***
kościół stetryczałych
dwóm trzem rzeczom
nadziwić się nie jestem w stanie
ptakom małym dzieciom i Polsce
starych i nowych ustrojów
teraz i póki żyję dzień w dzień
ptaki w gałęziach wysoko
na ziemi bawię się z wnukami
ptaki zachwycają tu zawsze
wnuki mam od czterech lat
w mediach gadają pleple
ptakami zachwycają się wszyscy
wnukami ci którzy je mają
nie tylko o przelotny stan idzie
co o stan duszy i życia sens
co pozycjonuje kompasy
stan duszy rozum życia sens
pisze i strzeże mojej teologii
nie stetryczałe mury rezydencji
najwyższej naszej hierarchii
której boją się i słuchają niżsi
(wtorek, 8 czerwca 2021, g. 7.38)
***
przodkowie Polska i ja
przez otwarte okno patrzę
tyleż widzę co i słyszę
w annopolskim sanktuarium
majowo-czerwcową porą
tu nie liczy się polityka (irytuje)
w naturze i kulturze zgodności
poznając znając samego siebie
stajac się człowiekiem o-sobą
w zieleni ptaki śpiewają
i bieleje figura MBA
Matki Bożej Annopolskiej
wymarzonej przez Jackowską
mamy Rok Norwidowski 2021
a z nim 200 i 400 lat dziejów
narodzin i Wiktorii Wiedeńskiej
z perspektywy życia człowieka
dla mnie głos wspomnień
z czasu zakładania Solidarności
bicia się z myślami co i jak robić
mając 28 lat i 190 Konstytucji
to samo tutaj się słyszy od zawsze
w zieleni lub jesieni życia i Polski
czekając wolności i prawdy
mając je i przeżywając odwiecznie
podle dziś z nami świat postępuje
my wolne osoby szukające sensu
znajdujący go w świętym Logosie
wbrew poprawnościom popłuczyn
(poniedziałek, 7 czerwca 2021, g. 10.18)
***
Norwid i PiS-KEP-Polska
polityka ogłupia dziś wszystko
cokolwiek jej może się przysłużyć
prawda jaka prawda jaka etyka
religia jaka religia jaki Bóg-Prezes
mamy Rok Norwidowski
200 lat po jego urodzeniu
on zmarł w inną rocznicę
200 lat Wiktorii Wiedeńskiej
o jakiej Polsce myślał pisał Wieszcz
jaką zgotował nam PiS-KEP-ustrój
jaśnie pana Prezesa jaśnie partii
znów po PRL jedynie słusznej
on chciał wolnej Polski w świecie
wolnych osób całej Ludzkosci
nie wsobnej zamkniętej katolickiej
wrogo patrzącej na innowierców
taką Polskę widział tęczą zachwytu
brał w ramiona rozumu i wiary
unosząc się wysoko kontemplując
jakby zapowiedzią Papieża-Polaka
ze Słowackim się w tym spotykając
bo szlachetny człowiek w Polaku
nie mógłby wyżyć dnia jednego
bez pracy dla dobra Ludzkości
tak rozumiał dzieje kulturę Ojczyznę
dziadów i ojców naszych patriotów
Rzeczypospolitej Polskiej obywateli
nie wschodnio-nacjonalno-katolickiej
komentatorzy cynizmem bliscy polityce
nie widzą ran Matki Ojczyzny i Ducha
widzą powierzchnie procentowe materii
co komu rośnie co kurczy kto przewodzi
(poniedziałek, 7 czerwca 2021, g. 7.47)
***
nie moja Polska
nie wzrusza mnie zdjęcie Premiera
rodziny Morawieckich na wakacjach
on ważny polityk z żoną i dziećmi
widzę co innego niż chcieliby oni
oni od propagandowych ujęć są
na ciepłych rodzinnych ludzi
no przecież że katolików tradycji
kłóci się z moim poczuciem sensu
sens wymaga szczerości osobistej
osoby na obraz i podobieństwo
nie tylko wyznawanego publicznie Boga
bo adekwatności prawdy natury i kultury
Premier Morawicki to publiczny kłamca
nie jest obrazem szczerego człowieka
cóż dopiero szczerego katolika
człowieka szanującego prawdę
widzę polityka służącego prezesowi
panu prezesowi jedynie słusznej partii
co wymaga zaprzedania duszy i godności
myślącego samodzielnie homo sapiens
ustawkami mnie nie posiądą
siedząc na ławeczce turystycznej
ani na klęczkach w świątyniach
przyjacielu po coś tu przyszedł
spytajcie go o majątek rodzinny
chciałbym bardzo mówi premier osobiście
ale nie odpowiem żona nie pozwala
popsułoby nam partii i Polsce wakacje
(niedziela, 6 czerwca 2021, g. 16.10)
***
dzieci wnuki i istota rzeczy
/przybywajcie do ojca dziadka starego/
kim jest człowiek
co do istoty
mówią dzieci i wnuki
one cię nie potrzebują
jako kogoś w społeczeństwie
ważnego pozycją karierą tytułami
jesteś ważny bo jesteś
tym kim jesteś dla nich
opiekunem towarzyszem zabawy
niech więc nie mówią mi kim jestem
podręcznikami nauk o człowieku
jestem człowiekiem osobą bo chcę
chcenie wola miłość mnie określają
od najmłodszych lat
po demencję Alzheimera na amen
(niedziela, 6 czerwca 2021, g. 12.09)
***
w czasie przestrzeni i sensie
czas i przestrzeń fizyce wystarczy
oczywiście z siłami działającymi
grawitacja i inne oddziaływania
człowiek jest innym bytem
choć w czasie i przestrzeni biologicznie
ale to nam nie wystarcza
może australopitekalnym przodkom
ale już nie homo sapiens
który inny bieg i sens historii pisze
osoba bez sensu jest niczym
bo jej po prostu nie ma
osoba to świadomość obrazu i podobieństwa
szukajcie a znajdziecie
kto nie szuka nie ma
pracą w pocie swego czoła
tyle tu rozmyślań
od prostego obrazka się wzięło
starych rodziców na korcie w Paryżu
gdyby nie córka tenisistka
ich by tam nie było
to takie proste oczywiste
starego mnie nie interesuje podróżowanie
w czasie i przestrzeni tylko
siedzę w Annopolu i podróżuję w sensie
sens jest jednością w całości
każdy jakąś całość i jedność osiąga
moja jest-są drogą-prawdą-życiem
(niedziela, 6 czerwca 2021, g. 11.51)
***
oślepienie ogłupia
jeśli ktoś sobie filtr założy
na oczy na wiarą na rozum
rzeczywistość postrzega koślawo
i innym opowiada jak nie jest
religię wykluczyli z analiz ustrojowych
jak nam się dzisiaj żyje w Polsce
co robią z nami władcy
nijak zrozumieć nie można
bo ona jest jedną nogą
z nóg na których ją oparł prezes
wódz naczelnik samowładca
starzec z Żoliborza po-peerelny
więc każdego dnia hipokryzja świeci
w ich słowach propagandy i czynów
wczoraj Terleckiego wicemarszałka
i ministra od wszystkiego Dworczyka
jeden bezwstyd niesie profesorski
po niesławnym z nim uniwersytecie
drugi kiedyś fundację założył
i przezwał wolnością i demokracją
idą na żywioł zaparty kaznodziejski
Cichanouską odsyłają do Moskwy
nieetycznym zwą z nią spotykanie
wnioski ludu narodzie wyciągnij
jeśli pasterze nie chcą pachnieć owcami
a owce nie wydają głosu zdradzając swą godność
azali na próżno mamy mieć Rok Norwidowski 2021
i… całą Rzeczpospolitą Norwidowską! Biada nam
(sobota, 5 maja 2021, g. 8.24)
***
cywilizacja luków
/nie mam co-czego tu wpisać/
jak kto i co wygląda
jakie obrazki pokaże w necie
jest płytkim oszustwem
trikiem ciasnych grup
ani młodość ni starość
nie luków nader potrzebuje
ale sensu (z)rozumienia
najlepiej z miłością w Logosie
nie przeczę mód wszechświatom
one są bardzo widoczne’
może najbardziej medialne są
ja zawsze czekam na Logos
zerknę tu tam przyjemnie
piękno na to jest
by zachwycało
nie pozostając na powierzchni
(piątek, 4 czerwca 2021, g. 8.35)
***
emeryt piszący
o czym dzisiaj
jeśli w ogóle
wiedzieć nikt nie może
przyjdzie niespodzianie
drogą-prawdą-życiem idzie
mojej osoby i wszystkiego
nie może znikąd z niczego
bo tam nic nie mieszka
człowiek jakiego poznałem
nie bierze się z nicości
z Boga Drogi-Prawdy-Życia
nic o nicości nie wiem
z której strony nie zacznę
dochodzę tego samego
poznaję kontempluję
na skrzydłach Logosu
z Logosu wyszły ukośniki
tam wpisuję coś na koniec
gdy cały tekst już był
włączyłem rocznicowy telewizor
Tusk i Centrum Solidarności w Gdańsku
przypomnieli mi rocznicę
i wyszło tak TO samo
że ROK 1989 też jest bo był z Logosu
(piątek, 4 Czerwca 2021, 7.37)
***
co czego jest dodatkiem
starość ostrzej widzi
nie wzrokiem cielesnym
ale z pewnością duchowym
no i może zdobyć się na odwagę
o której młodość nie ma co śnić
duchowo-intelektualnych prawd
dzisiaj w Boże Ciało myślę pytam
co czego jest dodatkiem w religii
Kosciół do Dobrej Nowiny
czy Dobra Nowina do Koscioła
mam swoje intuicje nie powiem
kto się odważy ze mną porozmawiac
nadmienię tylko i to
że tradycje rosną rosną rosnąw
wraz z nimi nienormowane obowiązki
wiarą rozumem kontemplowanej prawdy
ale zwyczajem nakazem posłuszeństwem
podległoscią ziemskiej władzy koscielnej
(Boże Ciało 2021, g. 18.01)
***
Strajk Kobiet i Kościół
coś łączy coś różni
nie jest coś nie do pomyślenia
choć obie strony mają żal do siebie
czasem obrzucają się botłem
milczenie owiec każe myśleć
mnie staremu katechecie
świadkowi polskich przemian
Polskiej Drogi Wolnosci od 1978
milczenie owiec jest fenomenem
niechcianym a nawet zabójczym
dla człowieka pojedyńczej osoby
i dla całej ludzkiej kultury
więc dziękuję dziś Strajkowi Kobiet
ja polski stary katecheta ojciec dziadek
powołany w stanie wojennym 1982
aby być z polska młodzieżą
Kościół w Polsce milczy
milczeniem owiec i dusz-nie-pasterzy
młodzież strajku Kobiet Kobiet nie
zabrali głos jasnogłośno wyraźnie
prawda rodzi się w dialogu
nie postawą milczenia
dając głos tylko celebransom liturgii
nawet w Boże Ciało obecnością mas
jeśli my-Kościół nie zaczniemy mówić
na próżno czeka liczy na nas papież
wyjątkowym nowością synodem 2023
niby mającym być i z naszym udziałem
skąd mają być głosy Kościoła w Polsce
przeciez nie tych zaproszonych KEP-em
selekcjonowanych ustrojem poprawnym
by tchórzliwie ich słowa tam powtarzali
kto potrafi sobie prawdę wyobrazić
prawdzie głos w nas i w Kościele oddać
spotkania dialogiczne polskich parafii
polskich dekanatów i polskich diecezji
dialog to adekwatność uczestników
łatwiej zobaczyć co jest z obu stron
może nawet stron wielu (może kultur)
niespotkane niewysłuchane w nas kłamią
(Boże Ciało 2021, godz. 11.45)
***
bo już się znam
/Droga-Prawda-Życie/
kto jeszcze tak myśli
jak Grecy Norwid Wojtyła
braterstwo chce dawać
niby rewolucje i ideologie
coś podobnego powtarzają
ale w głąb nie sięgają
zostają na powierzchni
zdarzeń ich współczesności
a tu trzeba transcendencji
zanurkowąć w głąb
siebie ciszy piękna dobra
prawdę odkryć kontemplować
nie jest ona materią ani cyfrą
ma istotę osobowo-dialogiczną
we wspólnocie wspólnot
(Boże Ciało 2021, g. 9.51)
***
Harry Potter LGBT i podobni
/istotowo i konstytutywnie/
to są dla mnie nowości
współczesności kultura
dla innych ideologie
są przede wszystkim
a że dla mnie nowości
tak jest i pewnie pozostanie
z innej jestem epoki
podobnej i innej wrażliwości
gust smak na karcie dań
może co do korzeni się róźnimy
to znaczy ich świadomości
natura i kul-ura są człowiecze
w korzeniach mozemy się spotkac
w istocie rzeczy odwiecznej
długo sie tam idzie iść można
(Boże Ciało 2021, g. 9.32)
***
czuć myśleć pisać Norwidem
dlaczego papież
o którym się mówi największy
z rodu Polaków
spłacał Norwidowi długi
a my w Roku Norwidowskim
czy jesteśmy coś winni
temu co kulturę stanowi
język i wrażliwość kształci
to nie jest tak
że on coś sobie wymyślił
za co mamy być wdzięczni
co do pamięć i tożsamości.pl
pamięć i tożsamość ma podobne
wobec wieczności czas znika
naturą tą samą oddycham
kultura ma te same korzenie
wystarczy wyjść mi na werandę
nocą lub dniem zarówno
najbardziej w solidarnym maju
trwam w tym samym zespoleniu
bliźni trwają w przemilczaniu
oni miastowi tego nie poznają
może na wakacjach za daleko
by czuć myśleć pisać to samo
(Boże Ciało 2021, g. 9.18)
***
Harry Potter Hobbit i Jezus
współcześni Polki i Polacy
z pewnością i inne narody
lepiej znają tytułowych bohaterów
niźli Jezusa Dobrej Nowiny
coś im przeszkadza uwierzyć
w Mistrza z Nazaretu
bezpieczniej im z fikcją literacką
może dlatego że sumień nie rusza
wybacz Jezu czas zawirowania
w kulturze płasko medialnej
do większej trzeba dorosnąć
na dwóch skrzydłach unosząc
wiara to nie znaczy religia
to znaczy realizm poznawczy
taki jaki jest i tego co jest
za drzwiami oknami murami
ideologie i fikcje są mocne
służą im wszystkie media
Dobra Nowina tylko ma słowo
do odczytywania i zachwytu
gdybym młodych nie uczył
powołaniem w stanie wojennym
może też bym nie (z)rozumiał
no i mamy własne dzieci i wnuki
(środa, 2 czerwca 2021, g. 14.58)
***
parafie potrafią niszczyć
/nowe www=Wynieść_Wota_Wdzieczności.PL/
które to
które zniszczyć potrafią
pamięć i tożsamość nasze
osób i wspólnot lokalnych
poznałem taką niestety
i to na własnej skórze
ksiądz tak pobożny
że niszczy nie wiedząc
co to za religia
katolicka ale nie powszechna
sekciarsko wsobnie zamknięta
nie wspólnota nie dialogiczna
bo coś sobie ubzdurał
z czyimś z pewnością poduszczeniem
sekty wierzą tylko swoim innym nie
wszystko ma być tak jak on ona chcą
powiedział mi tyle jeden post
z 27 grudnia 2012
bo ktoś tam zajrzał
więc mnie autora zainteresowało
„zobaczyłem przedstawicieli kościoła (chaplaincy) z Glasgow przybywających do wspólnoty wierzących w Strachówce. I, że powinni natychmiast udać się do kościoła i złożyć świadectwo wobec zgromadzonych (stać się, lub przyoblec w uczniów Jezusa, jak Apostołowie, misjonarze, bracia i siostry). TO JEST (dla mnie) TAKIE OCZYWISTE. W tym sposobie przeżywania życia znika to, co w naturalistycznym sposobie urasta do dramatów (płyty glazury spadły w łazience ze ściany, śnieg się rozpuścił odsłaniając błoto i brzydotę, ach! I nie znam języka obcego...).
W tym samym kościele powinni się też pokłonić Aniołowi Ziemi Wołomińskiej i innym artefaktom złożonym jako Wotum Wdzięczności, które wplotły się w korzenie i są poniekąd jednym z fundamentów Rzeczpospolitej Norwidowskiej” (tutaj)
tytuł posta też znamienny
dialog z papieżem i rektorem
może ktoś posty me przeszukuje
ze względu na krytyczny ton o Kosciele
prawdą się nie da manipulowac
w złej albo jeszcze gorszej intencji
choć mogą o to nawet msze odprawiac
nie wierzą w prawdę która wyzwala
(wtorek, 1 czerwca 2021, g. 12.22)
***
wiara albo negacja
remontowymi warunkami naznaczony
siedzę w przybudówce robiąc kawę
patrzę przez okno szerokie na MBA
figurę Matki Bożej Murillowskiej
postawili ją przodkowie 110 lat temu
drzewa ją okalają jak baldachimem
i zaiste koronę z drzew ma
proszę przyjdźcie popatrzcie
taki jest stan faktyczny
rzeczywistość człowieka świata Boga
Boga w naszym realnym bardzo życiu
nie wydumane teorie po opium
dzisiaj inny wszechnarkotyk króluje
negacji tego co opieczętowane religią
wszelkich nawet implikacji w kulturze
a u nas jak widać także naturalnych
przyjdż podejdź nie bój się siostro bracie
córko synu wnuczko i wnuku
odszukaj w tym impliko-koligacje nasze
dziejami człowieka w pokoleń kulturze
nie bój się tego Boga zza okna Ogrodu
rajski w nim smak zapach wrażenia
odważ się na wrażenia przez swój rdzeń
pierwordzeń bytu kultury osoby istnienia
wiem że wiele i wielu się boi
jakby spojrzenie czucie myślenie realne
tego co jest bo nie wydumane
miało im w czymś i jakoś zaszkodzić
ja mąż ojciec dziadek wierzę w to co jest
tyle sakramentów w sobie niosąc
ładne i brzydkie jak to u nas ludzi wszech
kochając nade wszystko to co jest realne
(wtorek, 1 czerwca 2021, g. 9.26)
***
młody i stary Józio
/dzieciom w nas dedykuję/
czego się Jaś nie nauczy
tego Jan nie będzie umiał
czym skorupka za młodu nasiąknie
tym na starość trąci
Jan Zofia Łazarz Helena Andrzej
Maria Aleksander i im podobni
Jasiek Zosia Łazi Hela Andrzeń
Mynia Oluś Kasia Katy Krzyś
coś mi każe zbierac przysłowia
w których mądrość mieszka
choć nie oddają doświadczenia
Józefa Kapaona z Annopola
bo ja doświadczam ciut inaczej
inny wymiar zamieszkuję
fenomeno-metafizyko-logiczny
szukałem i znalazłem
młody Józio prawd szukał
stary znalazł rozumie opisuje
dzień w dzień jeszcze
sprawny jako tako na rozumie
wszystkim dziadkom przekazuję
ludziom w podobnym wieku
dzielę się samoświadomością
daję świadectwo tego co jest
dochodzi się tu dojść można
Drogą-Prawdą-Życiem
które mają etapy rozwoju
młodość środek i starość
kiedy dziecko na ciebie patrzy
jest sobą i ty jesteś sobą
egzystencjalnie równi sobie
zamieszkujemy Królestwo
(wtorek, 1 czerwca 2021, g. 8.28)
***
że to ty
dlaczego ludzie się pobierają
dlaczego trwają w małżeństwach
że to ty właśnie
związki są osobowe
nie tylko seksualne
ależ oczywiście osobowo-seksualne
osoba jest najważniejsza
jej się ślubuje na wieczność
trzeba mieć te same ideały
osoba osobowośc trwa
cielesność podlega zmianom
oby osobowość osoby nie
oby osoba była wcieleniem wartości
ideałów dla których warto żyć
miłość jest sensem w Logosie
(niedziela, 30 maja 2021, g. 12.56)
***
dziel i rządź
panisko z Żoliborza
z domo-willą od PRL
w podarunku dostaną
teraz dzieląc nami rządzi
najpierw religijnie
ci z kościoła są nasi
ci poza nim to diabły
jesteśmy jak zbawcy narodu
dzielił polityczno-ideologicznie
teraz chce dzielić ekonomicznie
mówią komentatorzy odważni
wcześniej o zarządzaniu kryzysami
a niech se porządzi premier bogacz
niech minister Szumowski biednieje
miał miliony teraz jest bezdomny
z trzema samochodami święty
(niedziela, 30 maja 2021, g. 12.24)
***
stara mumia wiecznie żywa
robiliśmy w szkole projekt
w programie Szkoła z Klasą
nosił tytuł niewyszukany
w 12 miesięcy dookoła świata
poznawaliśmy świat i kultury
odległą wyspę z Bunt na Bounty
przerwy były wypoczynkiem w bazie
himalaistów sławnych zaprosiliśmy
jedno dzisiaj Internet przypomniał
Egipt piramidy sarkofagi mumie
wciągało to czasem zachwycało
eh ciekawie życie jest przeżyć
w wychowaniu podsycać ciekawość
jest chyba kamieniem filozoficznym
codzienność w złoto zamieniać
materię przemieniać w duchowość
stary 200 letni już Norwid
i cała młoda 21 letnia RzN
biorą świat tęczą zachwytu
po Zenit Wszechdoskonałości
(niedziela, 30 maja 2021, g. 11.50)
***
katolicka ideologizacja rękami Czarnka (8ba)
/PiS-partia katolicko zideologizowana/
jakby prawdy nie było
jakby nie było drogi ludzkiego myślenia
drogi-prawdy-życia osobowego osób
poznawania i kontemplowania
z trwałym zapisem w kulturze
więc i pis-minister stworzy nowe nauki
oni jeszcze w XXI wieku
zachowują się działają po staremu
zamknieci w schematy i uprzedzenia
na których św Tomasz był wychowywany
ten od katolickiej metafizyki
jednej jeynej wykładni na wieki
spytajcie księdza profesora Guza
albo arcybiskupa Jędraszewskiego
profesor minister Czarnek prymus KUL-u
zaistniał w rzadowych PiS-KEP-kręgach
może się im teraz wy-przy-i-za-służyć
ślepy będzie prowadził kulawych
życie się dzieje wydarza rozwija
w aspektach istotowo-konstytutywnych
na przekór schematom i uprzedzeniom
w odwiecznym zachwycie pięknem
i dobrem i prawdą jakie są
nie jak je kaznodziejsko podadzą
religia która mumifikuje rzeczywistosc
jest złem
aż tak wielkim że trzeba szybko odrzucić
robiac miejsce na alfę i omegę w świecie
branym tęczą zachwytu homo sapiens
po Zenit Wszechdoskonałości Dziejów
ps
najbardziej dziś widac co do cielesności
bez której nie ma człowieka świata Jezusa
uczyli przez wieki obrzydliwości grzechu
od kołyski do śmierci w starości
sami mając strasznych grzechów rejestr
(niedziela, 30 maja 2021, g. 10.12)
***
jakby prawdy nie było (7ab)
/istnieć poznawać kontemplować/
dziwny jest ten mój Kościół.pl
jakby w prawdę nie wierzył
że można poznac i kontemplować
pomimo papieskiej encykliki
takich se wychowali wyznawców
maja się tylko ich słuchac
myślenie niemile widziane jest
jakby prawdy nie było
nie było i być nie może
bo wierzą że już wszystko odkryte
religią im w seminariach wyłożoną
z niepisanym zakazem myślenia
nie nie chcę takiej religii nie nie
w liczbie pojedynczej i mnogiej
ale takie lubia co kontemplują
poznając prawdę dwóch skrzydeł
a samo poznawanie jest cudem
człowieka z pełnią godnością
nie zastygłą masę komórek
osobę w dialogu we wspólnocie
teologia jedynie posłuszeństwa
teologią nie jest
ani antropologią ani kulturą
jest wyrodną uzurpacją nauk
poznawanie zda zbliżać do Boga
nie stagnacja strachliwa
poznawanie mówi o nieskończoności
stagnacja przeczy Trójcy w dialogu
skoro jest prawda trzeba poznawać
nieustannym wysiłkiem rozumu
w takim napięciu Bóg zamieszkał
Ten który chce spotykac osoby
(sobota, 29 maja 2021, g. 19.08)
***
hipokryci dwupłciowi i plus (6)
są wszędzie
wszędzie niszczą podobnie
zabójczo w krajach katolickich
hipokryci są wszędzie
w państwie Kościele samorządach
ach gdzież nie ma tych kochasi
hipokryci są inni nienormalni
innym powietrzem oddychają
inną mają biochemię
nie zreozumiem ich nigdy
są nie do pojęcia
dla rozumu i kultury człowieka
dlaczego po katolicku najbardziej
bo sięgają niszczą dno duszy
dzisiaj w PiS-KEP-ustroju tkwią
jak oni dla mnie
tak dla nich prawda obiektywizm
dialog wspólnota są nie do pojęcia
tylko co im służy osobiście- grupowo
w bieżących zawsze układach
dziś wiadomo kościelno-partyjnych
(sobota, 29 maja 2021, g. 15.41)
***
klerykalizm (5)
klerykalizm jest wtedy w kościele
gdy rozum wyemigruje od wiary
i wszystko dzieje się posłuszeństwem
ślepym tradycyjnym bezmyślnym
każdy facet w sutannie
każda kobieta w habicie
są objawieniem Boga
o bezhabitowych zapominając
forma jest dla nich najważniejsza
krój materiał budowla i władza
myślenie i dialog im zawadza
nie rozumieją nijak wspólnoty…
która zaczyna się rodzi w wolności
od dobrowolnego przyjęcia daru
nic tu na siłę przyzwyczajenia
nic na rozkaz władzy się nie rodzi
nie ma wiary bez myślenia (soboru)
co przypisuje się św Augustynowi
nie ma wspólnoty dialogu prawdy
ale tego klerykalni nie wiedzą
(sobota, 29 maja 2021, g. 13.56)
***
hipokryzja Kościoła.PL (4)
zwykły katecheta ze mnie
czasem wojennym powołany
by być z polską młodzieżą
zło widzieliśmy w generałach
popatrz co się narobiło
biskup po biskupie
wyłuskiwany z grona
nadgniłej budowli Kościoła.PL
a nam się zdawało
że Kościół Jeden Święty Apostolski
nieskalany jak Maryja zbyt na siłę
chcieliśmy widzieć tylko taki
który był pierwszy
Paetz czy Wesołowski
a może Gulbinowicz
duże już grono ich zgniło
Janiak Głódź Rakoczy
ci którzy trzymali władzę
ukształtowali stosunki na długo
w budowli polskiego kościoła
kościoła z małej litery
który nas otaczał
przez lat strasznie długo
otrząśnijmy bielmo z oczu
trzeba cudownego uleczenia
budowli serc rozumu dusz
żeby odzyskiwać światło
które znów kiedyś zajaśnieje
hipokryzja nie tylko w historii
jest dzisiejszym życiem Koscioła
na Ziemi Norwida i Cudów
przemilczają bliźniego (nie)swego
Rzeczpospolita Norwidowska
jest i we mnie papierkiem lakmusowym
to co i ze mną nami robią
przemilczając na zabój na śmierć
"Dyplomatą nie jestem i, kiedy zdanie moje o rzeczach historii objawiam, zapewne nie idzie mi głównie o bawełnę, opium albo herbatę, ale idzie mi głównie o treść główną. Jakoż nie ukrywałem tego wcale, że obstawanie przy dynastii chińskiej w Azji, a lekceważenie praw Papieskich w Europie wygląda zupełnie tak, jakby Pani kaza-ła spowiednikowi swojemu czekać za drzwiami, dlatego że się przyjmuje w salonie na pierwszym miejscu Roberta-Houdin, albo Home’a, albo kupca-zabawek. Nic tego wszystkiego nie rozumiem albo mam honor nie rozumieć
…
Naprzód – powiem Ci, że – nikomu tego nie narzucam, ale sam dla siebie zupełnie inaczej wierzę i mniemam niż to wszystko, co głosi się o obecnej smutności stosunków urzędu do świętości. Od wielu czasów słyszę naokoło, że żołnierz francuski, że zakonnica święta, heroicznie wojując, zdobyczy wszelako dla społeczeństwa przez niepieczę i materializm urzędu nie odnoszą. Że widoki ziemskie i niecne czynią, iż duchy zwycięstwa zneutralizowane są…
…
Żaden podbój, żadna polityczna kombinacja, żaden ekonomiczny wy-twór i żadne odkrycie nie mają tej ważności w dziejach postępu społe-czeństw, którą to ważność ma przyjęcie Idei-Reprezentacji
…
gdybym dziś zakonnikiem stał się – jutro herezję zrobiłbym – nie mogąc wchodzić do Kościoła kontemplacji, bo w tym trwam i jestem, ale jako czynnik i pracownik – a Kościół, który na Anglię nie przez boleść irlandzką – a na Rosję nie przez boleść polską działa – nie obowiązuje mię w swej akcji i, o ile jest w tej akcji, zginie za niewiele już czasów, bo apostolstwo nie jest dyplomacją i kuglarstwem, i kabalistyką, ale proroctwem szczerym" (Norwid, cyt. za R.Zajączkowski, Głos prawdy i sumienie)
(sobota, 29 maja 2021, g. 8.10)
***
wiara-rozum-papież (3)
chciałem napisać
że rozum jest papieżem
ale zamieniłem na wiare i rozum
czyli prawdę i Ducha Świętego
a dlaczego
samotnie się zmagam
o prawdę w Polsce od lat 6
w gminie i parafii że hoho
droga-prawda-życie dają siłę
dają wgląd w prawdę największą
wykazują sens w Logosie lub nie
zależy czy wykonamy pracę w pocie czoła
jestem niemile widziany
w życiu publicznym w Polsce
tako samorządzie i Kościele
bo prawdę piszę prosto w oczy
niemile widzianą słyszaną czytaną
skazującą na ostracyzm
ale wcześniej później duch-prawda zwycięża
także wypowiedziami decyzjami papieża
ilu biskupów musi odejść w niesławie
żebyście chcieli rozmawiać z bliźnim
ja akurat solidarnościowiec katecheta
samorządowiec wójt w RzN
nasz rozum powinien nam być papieżem
nie przeciw komuś czemuś bo za prawdą
dawaną w postawie miłości intelektualnej
sięgającą istoty konstytucji aspektów
pół wieku podległości totalitaryzmowi
odwieczna klerykalnej tradycji
nie nauczył nas nikt niepodległości
co najwyżej już flagi wywiesimy 3 Maja
(piątek, 28 maja 2021, g. 19.54)
***
nieadekwatność Kościoła.pl (2ba)
/niech jadą ad limina apostolorum natychmiast/
dwie nieadekwatności znalazłem
Kościołą.PL w naszych czasach
ale boję się że jest ich więcej
niechlubne nieadekwatności
nieadekwatność nigdy jest chlubna
rei et intellectus rzecz i jej rozumienie
pierwsza dotyczy wychowania
niszczenia dzieciństwa
nauką o grzechu z radości cielesnych
nie mówię o kochankach i zdradach
o rozwiązłości sprzedawania ciała
o naturalnych regułach rozwojowych
jeśli się nie staniemy jako dzieci
one do szczęścia się rodzą
także swoje ciało muszą poznać
od lat najmłodszych po starsze
przy róznych okazjach wolnosci
takze prysznicowania kultury
mają mamy prawo naturalne
do radości w swojej cielesności
także radosci duchowości itd
buch wkracza nauka o grzechu
łamiac kręgosłup moralny
w imię jakichże argumentów
druga nieadekwatnośc jest dzisiejsza
jeszcze bardziej (mogą mieć związek)
przemilczanie łajdactw ustrojowych
legalizowanie przemilczaniem
także słowem kaznodziejskim
nieprawości gwałtu rozumu i kultury
mąż ojciec dziadek pisze do papieża
też pedofilia księży jest w systemie
naprawcie błąd nieadekwatności
ps.
nie zatrzymają nauki seksualnosci
wychowania w szkołąch i kulturze
nie oni prawa naturalne stanowią
(piątek, 28 maja 2021, g. 17.33)
***
nieadekwatność polityki (1ab)
mam z nią straszną zagwozdkę
z jej owocami korzeniami
polityków wiarygodnoscią
wszystko co znałem obala
przekracza mój światopogląd
w domu mamy remont
niezbędny by ocalić to co jest
co zostało nam zawierzone
w łańcuchu (polskich) pokoleń
dziś jest poddane scrutinium
trzech fachowców uzgadnia
plan działań by wyszło dobrze
trzech dziedzin specjaliści
nikt w każdej nie musi być dobry
jeśli tak twierdzi oszukuje
tak oszukują politycy kłamcy
i oszukują ich komentatorzy
legalizując że tak być musi
w realpolityce
ponad drogę-prawdę-życie
trzech się konsultuje
dla wspólnego dobra
i cóż że domu starego już bardzo
w którym historia Polski żyje
po czas sprzed Konstytucji 1791
tak życie nam dało
niczego sami nie wymyśliliśmy
opowiadam co widzę jak leciało
zapraszałem i jednych i drugich
nie chcą albo nie mogą w całości
konsulium łączę z polityką
bo też tak dzisiaj się zdarzyło
coś sami zaczynamy decyzjami
decyzje czyli wybory są nasze
ale prawda i życie muszą dopowiadać
wyczytałem wmyśłiłem się srodze
w parlamentaryzm konstytucjonalizm
co chce być wiarygodne (zbawienne)
musi przejśc tę dialogiczną drogę
omijanie jej jest gwałtem na rozumie
życie (sens) to coś więcej niż polityka
coś więcej niż co dziś komuś się zdaje
jeśli nie chce objawić się w dialogu
jest gówno warte i szambo nam szykuje
przyszłość człowieka zależy od kultury
(piątek, 28 maja 2021, g. 9.46)
***
wiem że żyję
/co wiem czego nie co czuję x2 światy/
słuchałem rozmowy w mediach
pani redaktor pyta polityka
pan polityk mówi nam i jej
co chce
co z góry wiadomo
a ja wiem że żyję
nie dlatego że ich widzę słyszę
wiem że żyję
bo jestem sobą jeszcze
swoją drogą-prawdą-życiem
realpolitik jest aseptyczna
przesączona przez własne filtry
czujna na wyniki głosowań
na swoje stany posiadania
ich drogę do ich celów
przecież są wyizolowani wsobni
przecież nie z nami rozmawiają
przecież ani znać nas chcą
ani rozumieć nawet próbują
Drogę-Prawdę-Życie największe
są miłości sakramentalne
są przygodne kochanków
kto jaką ma perspektywę
drogi i prawdy i życia
swojego naszego w ogóle
ciągłość spójność adekwatność
każdego z trójczłonów się liczy
cóż mi po królikach z kapeluszy
na dziś na chwilę na teraz
czasoprzestrzeni ich (nie)wartości
(piątek, 28 maja 2021, g. 8.10)
***
wspólnota ponad czasem (ideałów)
prababcia sadziła drzewa wokół MBA
w annopolskim Ogrodzie
minęło sto lat drzewa rosną
modlitwy tutaj jak płynęły płyną
rozumielibyśmy się chyba
mając te same ideały (podobne)
człowieka Polski świata Boga
i tego samego mistrza literata
rola ideałów w życiu człowieka
myślącej godnościowo osoby
w kulturze ponad 2 tysięcznej
wolności mądrości Ducha Świętego
(czwartek, 27 maja 2021, g. 20.11)
***
annopolska historia Polski
nie tylko drzewami napisana
dziejami ludzi
natury kultury
aż po moje nasze pokolenia
niemieccy osadnicy sadzili
i moja prababcia sadziła
niektóre z nich rosną dalej
wyżej głębiej szerzej
annopolska historia Polski
korzenie fundamenty ściany
domu naszego ogrodu rodziny
przed czas Konstytucji wskazują
w ducha czasu tamtego kultury
myślenia oświeconego rozumem
Norwid widziałby tęczę zachwytu
Po Zenit Wszechdoskonałości
(czwartek, 27 maja 2021, g. 19.26)
***
jeden mózgo-osobowy świat
siedzę z wnukiem przed laptopem
oglądamy traktosie motosie i peppę
wpółwtopieni w siebie
jakby jedno ciało i jeden duch
czyli mózgo-osobowy jeden świat
dziadek stary fenomenolog
doświadczony drogą-prawdą-życiem
wiem co czuję i już kim jestem
dlatego dzisiaj opiszę zostawię
nad czym niewielu niestety myśli
uczymy się siebie całe życie
uczymy się siebie nawzjem
ja z wnukiem wnukami
kiedyś ich rodzice także mnie
trudniej w drugim pokoleniu
wiem sam jak ojca odpoznawałem
już po śmierci długo
najlepiej zacząć od dziękczynienia
za wszystko co jest i się dzieje
też modlitwą wsteczną jak derywacja
(czwartek, 27.maja 2021, g. 17.41)
***
prawda wypędzona
tako z Ojczyzny
jako i Koscioła.pl 2021
bo nie ma rozmowy
która prawdę znajduje szlifuje
miedzy nami Polskami Polakami
jedni mają kompleksy nieświadomi
drudzy poddani poprawnosci
polityczno-kościelno-jakiejś
nie szukają istoty rzeczy
aspektów najważniejszych
nie teoretyzowania w mediach
istotowych i konstytutywnych
(czwartek, 27 maja 2021, g. 11.51)
***
gdyby kto zapytał
/szlachetny człowiek nie mógłby inaczej.../
Józefa z Annopola Kapaona
co robisz (teraz)
odpowiedziałby weż i czytaj
wszystko zapisuję godzinowo
czwartek, 27 maja 2021, g. 9.26
czwartek, 27 maja 2021, g. 9.39
czwartek, 27 maja 2021, g. 11.37
jak dotąd jest dzisiaj g. 11.44
może coś jeszcze się zdarzyć
mogę więc coś jeszcze opisać
wolałbym wam przeczytać
niż odpowiadać ciszy retorycznie
a nie mów nie mówcie
że to błache jest hmm niewarte
bo dęby pamieci strzegą mych słów
i Matka Boża Annopolska
(czwartek, 27 maja 2021, g. 11.47)
***
zmieniam filiżanki (nawet)
sam fakt
jak i o nim pisanie
może wydawać się błachef
więc dlaczego poświęcam uwagę
ano bo jest
bo są się wydarzają
w etymologii słowa wydarzanie
na stronie internetowej jest więcej
lubię filiżanki z wywiniętym brzegiem
przyjaźnie wygodnym dla ust
między ustami a brzegiem pucharu
dzieje się jakaś adekwatność
a skoro mam więcej niż jedną
w naszym wolnym niebogatym domu
więc chcę obu użyć
nacieszyć się wolą wolną homo sapiens
wszystko adekwatne cieszy
od najmniejszych po największe
papieru bardzo toaletowego łazienki
Ducha Świętego bardzo w świątyniach
(czwartek, 27 maja 2021, g. 11.37)
***
do polityków i komentatorów (ba)
/Polsko i Wszechświecie mój/
kochani politycy
kochani komentatorzy
kochani duszpasterze
Polki i Polacy
nie głoście mi teorii
teologiczno moralno jakichś
nie mówcie politologicznie
mówcie drogą-prawdą-życiem
mówcie co kochacie
co dla was jest najważniejsze
co przyżywacie sobą realnie
rzetelnie mówcie mi o świecie
jako i ja do was mówię piszę
z głębi istoty samego siebie
Annopolem i Legionowem
całą drogą i prawdą i życiem
Solidarnością katechezą
samorządności wójtowaniem
żony dzieci wnuków niebem
i Rzeczpospolitą Norwidowską
(czwartek, 27 maja 2021, g. 9.39)
***
siła wspomnień i przeżyć (ab)
/to niebo ta wieczność są w nas/
śpiew ptaków w Ogrodzie
zwłaszcza takiego jednego
konkretnie wilgi
przenosi mnie w świat inny
korzystam ze schematu Mickiewicza
by mój świat opowiedzieć
mądrzejszy o fenomenologię
i własną drogę-prawdę-życie
nie tęsknota mnie prowadzi
do upragnionych rejonów
czasu i przestrzeni krzywych
ale realizm kapaonowo-annopolski
za niczym (już) nie tęsknię
dziś lekko ciepło-przeziębiony
cieszę się tym kim jestem co mam
to one pod okno podeszły i grają
i to nie jest tak że wspomnienia
że przenoszą gdzieś i ożywiają
one są realnym światem
ja w nim ciągle i na wieczność żyję
(czwartek, 27 maja 2021, g. 9.26)
***
Annopol-Strachówka i II RP
Strachówka jest w nas
Annopol jest w nas
i II RP jest tutaj w nas tez
choć mało kto ją widzi
dlaczego o tym dziś piszę
bo włąśnie doświadczyłem
nagle przyszło spojrzeniem
i kojarzeniami faktów
wzmożenie remontowe przyszło
z nagła usunięcia zawalidrogi
żelaznego pieca do opalania
kuchnia weranda podały skrzydła
gdybym siedział przed dębami pamięci
pewnie inaczej by we mnie zadziałało
ale przeszedłem do innego miejsca
skąd widok na Matkę Bożą Annopolską
jakbyśmy odbudowywali II RP tutaj
przemknęło przez głowę z nagła
ale nie z niczego przecież
tak działa Droga-Prawda-Życie w nas
wiec to co tu piszę teraz
nie jest tylko faktem zewnętrznym
ale ma podglebie w bycie osobowym
w łańcuchu polskich pokoleń
Maria i Andrzej Królowie
obywatele polscy z Annopola
opowiadają bo chcą bo byli
tu właśnie na Ojcowiznach posagu
jak to działa w nas (bytach osobowych)
każda okoliczność jest dobra
by rozważać prawdę nam dawaną
aspekty istotowe po kontemplację
redaktor Marcin Ołdak
nakierował wzrok nasz duszę i rozum
na okres dwudziestolecia w Strachówce
bo była żyła tu Polska w nas obywatelach
"Ponieważ w ostatnich czasach zauważono w prowadzeniu szkół powszechnych gminy Strachówki wiele rzeczy niepokojących katolicką jej ludność, która żąda wychowywania i kształcenia dzieci w duchu katolickim, rada gminna postanawia, żeby panowie nauczyciele: 1) odmawiali z dziećmi modlitwy przed nauką i po nauce; 2) w niedziele i święta prowadzili dzieci do kościoła na nabożeństwo; 3) święta Matki Boskiej: 8 grudnia, 2 lutego, 25 marca, 3 maja, 15 sierpnia i 8 września święcili;. 4) religji uczyli we wszystkich oddziałach; 5) dziatwę sposobili do pierwszej spowiedzi i Komuńji św. w porozumieniu z księdzem proboszczem; 6) przedstawiali dziatwę zarówno księdzu przewodniczącemu dozoru szkolnego, jak i księdzu proboszczowi do egzaminu z religji. (20 czerwca 1927)" (tutaj)
jak prawda w nas pracuje
godne zamyślenia do potu swego czoła
jak mawiał troszczył się Poeta-Wieszcz
którego 200 rocznicę urodzin czcimy
w komentarzach się nieco objawiamy
i wójt trzeciej kadencji Orzechowski Piotr
i dyrektorka szkoły imienia RzN Grażyna
ma wszak Brązowy Krzyż Zasług wielu
chce kto Boga spotkać poznać adorować
musi wejść w swój świat wewnętrzny
wiary i prawdy nie ma bez myślenia
przyszłość człowieka zależy od kultury
tyleż o II RP jest ten mój tekst
co o odnajdywaniu ścieżek Bożych
w nas ludziach myślących
z gatunku homo sapiens w kulturze
myśli tu sporo się zapisało tekstem
ta od której się wszystko (tu) zaczęło
była o odzyskiwaniu II RP (odbudowie)
remontem w domu u Matki Bożej (MBA)
kto drogę-prawdę-życie zbada w sobie
nie dojdzie do wszechobjaśniającej cyfry
owszem do wszechobjaśniającego Boga
bytu osobowego wspólnoty dialogu prawdy
(środa, 26 maja 2021, g. 9.48)
***
co trwa
/w i na Dzień Matki/
tak więc co trwa
w deszczu i chłodzie
jako i dobrej pogodzie
czego doświadczam
ja ty ona on my wy
jeśli coś nas złączyło
stan tymczasowo-remontowo
trwa dość długo już
końca nie widać w Annopolu
tak więc wiara nadzieja i miłość
tak więc dobro prawda piękno
tak więc Droga-Prawda-Życie
nie mówię głosem Kosmosu
żyję czuję poznaję myślę
sobą z genami w kulturze
(środa, 26 maja 2021, g. 8.05)
***
moja filozofia religii
- między bajką a Bogiem -
muszę się z tym zmierzyć
w najprostszych słowach
łuk przymierza rozepnę
między dziećmi i naukowcami
o dzieciach zawsze myślę
teraz także o wnukach
jak im dać świadectwo
prawd poznanych życiem
dzisiaj jednak od naukowców zacznę
dziwiąc się niezmiernie
naukowcom pobożnie religijnym
jak to łącza w sobie
ja wiem po sobie swoje
rozróżniam bajki i Boga
chętnie o tym porozmawiam
ale nikt ani pyta ani słuchać chce
bajki są wymyślone zapisane
mogą być malowane i filmowe
Bóg zaś doświadczany życiem
dialogiem wspólnotą mocą duchową
to ten który jest spotkaniem w nas
tego spoza nas dopełnienia
sensu wszechmocnego w Logosie
uniesień prawdą do kontemplowania
szata historycznego Kościoła
ma dwie albo stron więcej
piękno i brzydotę zarówno
zależy kto oczy uszy rozum otworzy
co widzimy zrozumiemy poznaniem
najlepszych autorów literaturę
naukową i piękną (bywa i zarazem)
ignoranci odrzucają bezmyślnie
doświadczenia nie są tylko cyfrowe
matematyka też ma swą historię
doświadczenia osobowe wcześniejsze
choć mało takich osób
cyfrowość i dogmatyczność są parą
w religii okoliczność nieszczęśliwa
nie można nakazać doświadczenia Boga
można nakazywać zwyczaje tradycję…
Bóg jest wolnością ponaddogmatyczną
tym bardziej ponad polsko-tradycyjną
nie jest własnością żadnej instytucji
pierścieni władzy i struktur w materii
ludzie będą zawsze spotykali miłość
kto szuka będzie odczytywać prawdę
podziwiać piękno dawać się za-chwycać
natura i kultura rękę sobie podają
z bajek kiedyś się wyrasta
nie możesz przeczyć temu co realne
doświadczone w tobie świecie kulturze
Drogą-Prawdą-Życiem
tak rozczarowałem się Kościołem
myślałęm o tym podczas chrztu Ignasia
że widać w nim instytucję tradycję
osoby dialogu wspólnoty za grosz
(wtorek, 25 maja 2021, g. 10.43)
***
Rydzyk klerykałowie i grzech
najpierw co do tytułów
bez przeczulicy proszę
człowiek jest najpierw
rodzi się goły bez zaszczytów
w obecnej propagandzie rządowej
partyjno-rządowo-politologicznej
bez usług Koscioła ani rusz
tako hierarchii jako i świeckich
podkładają pojęcia styl autorytet
papkę duszpastersko-idelogiczną
na codzień w parafiach diecezjach
od święta naukowo w mediach
alibo i na odwrót
z radia telewizji wałów Jasnej Góry
za chwilę z podręczników szkół uczelni
pseudokatolicko politycznie poprawnie
cykutą karmion czy miodem i mlekiem
bądź niemowlęciem mężczyzną kobietą
ale przed wszystkim bądź
Bożym człowiekiem
…
kto inny ma laur i nadzieję,
ja – jeden zaszczyt: być człekiem
…
do dziś jeszcze mądrość nasza cała
składa się z greckiej rzymskiej
i tej co w Kościele...
Ojczyzna to społeczność Ducha z Ideałem
...
Jezusa też nazywali różnie
co im do głowy przyszło
nie na wszystkie się godził
pozostaje i dziś Dobrą Nowiną
a tu Rydzyk z Torunia redemptorysta
ojciec dyrektor i doktor rektor
pozwala sobie gadać głupoty
ksiądz zgrzeszył - no zgrzeszył
a kto nie ma pokus
ale nas nie obchodzą czyjeś i jego pokusy
ma na swoją miarę człowieka w sobie
jego grzech to też jego sprawa
nie ma się czym chwalić
ale w kontekście są niewinne ofiary
jego ich grzechów (księży pedofilów)
a to już sprawa publiczna
kto skrzywdził jednego niewinnego
winien jest śmierci wiecznej
ja ty on ona każda każdy
masz mamy odpowiedzialność
(wtorek, 25 maja 2021, g. 8.28)
***
z dwóch stron
nie wiem ile stron
ma wszystko na świecie
czyli każda rzecz i my sami
jeśli dwie to już nieźle
gdzieś bywa źle gdzieś lepiej
gdzieś niezmiennie prawdziwie
szukajcie a znajdziecie mówią
prawda jest i się nie ukrywa
mogę się dręczyć złą stroną
dzień w dzień po depresję
mogę pozwolić słońcu świecić
chwałę i dziękczynienie śpiewać
kto ucho ptakom nadstawi
kto twarz na słońce wystawi
dziękuje za to co jest zawsze
i drogą i prawdą i życiem na raz
(poniedziałek, 24 maja 2021, g. 9.40)
***
przyłapani na zdradzie
/królowie i królowe życia... jakiegoś/
kolejny serial
para dokument para życia
para para widz to lubi
na dziś i na modne teraz
gdzie zdrada się zaczyna
czy może gdzieś się kończyć
ta inna miłość drugi świat
czy ma wartości i ideały
modne słowa wykrzyczeć
na scenie festiwali
a potem dużo pustki
można zapić ćpać balować
bez wiary w coś więcej się nie da
być wiernym być sobą w świecie
klimat może się i zmienia
grawitacja Kosmosu niewiele
są stałe kosmiczne jak słońca
na szczęście nie od nas zależą
człowiek sam siebie zdradza
zdradzając wieczne wartości
są aspekty istotowe
są one konstytutywne
zdrada może rozwalić wszystko
całość jedność dom i atom
(poniedziałek, 24 maja 2021, g. 8.51)
***
uczucia na i po chrzcie świętym
wnuk Ignaś został ochrzczony
w parafii w Tłuszczu
dziadek opisze co czuł
i co później myśli
jechałem tam dla wnuków
z nimi najlepiej się mi porozumieć
co do dorosłych i ich obrzedów
aż tak się nie spinałem
chcącym nie dzieje się krzywda
myślacy zawsze dadzą sobie radę
moim zadaniem i misją
budzić myślenie i tworzyć kulturę
nie czekaj że ktoś świat lepszy da
zrób go na miarę najlepszej osoby
jaką spotkasz poznasz z podziwem
dla prawdy którą można kontemlować
chrzest w starej tradycji (apostolskiej)
wprowadza w życie Boże (jeśli zna je)
najbardziej do wspólnoty
jeśli ktoś ma szczęście do wspólnot
dobrze się czuję w tym dziele
wprowadzania do Koscioła
choć martwi mnie dzisiaj
bardziej jest instytucja niż wspólnotą
jasne że czego chcę innego
dla nowoochrzczonego Ignacego
jego rodziców i chrzestnych
dla całej jego naszej rodziny i świata
ale to każdy musi sam znaleźć
najpierw w sobie
w od-czuciach i myśleniu
trzeba zacząć od opisu dzisiaj
co czuję Ty on ona każdy z nas
siądź przemyśl rozmawiaj opisz
inaczej lepszy świat nie wstanie
w nas musi się to zacząć w osobie
Kościół ma być osobową wspólnotą
świadomych siebie czasu i kultury
jest ma ogromną nadwagę instytucji
niedowład nieświadomych osób
zaczyna się tak od uczuć
myślenie idzie może zaraz potem
jak się Ojciec święty czuje spytano
sobą odpowiedział Jan Paweł II
czuć rozumieć sobą we Wszechświecie
ze sztuk wszystkich najważniejsza
czuć się znać siebie w kulturze tworząc
miłość odpowiedzialność kontemplując
poznać przemyśleć rozumieć Jezusa
osobę i chrześcijaństwo Dobrej Nowiny
bez jakichś niestworzonych dogmatów
słuszne jest godne i sprawiedliwe
(niedziela, 23 maja 2021, g. 16.01)
***
jakby prawdy nie było
/adaequatio rei et intellectus/
tak wyglądają programu telewizyjne
publicystyki politycznej codziennej
lewo prawo może centrum jakieś
o prawdzie przeważnie ani słowa
jakby jej nie było
każdy skądś i dokądś zmierza (idzie)
także w takich quasi debatach
lewica nie ma doświadczenia Boga
prawica okopana w swoich okopach
a wszyscy razem w teoriach
prawda nie jest czyjąś własnoscią
błyska w dialogu szczerości
większej niż programy polityczne
która ma drogę-prawdę-życie
tak jak się w nas osobach dzieją
gdy każdy w swych granicach siedzi
bojąc się wychylić choć do pasa
odsłoniłby za dużo mógłby stracić
liczy się jej jego pozycja nie prawda
prawdy ich spotkania debaty nie rodzą
są jak błony półprzepuszczalne
tylko swoje teorie metodologie
tę uniwersalną omijają jak ognia
Drogi-Prawdy-Życia uosobionych
tam prawda mieszka żyje czeka
moje doświadczenie duchowego Boga
wartości wszechporządkujacej Dobro
i prawdę a może i piękno w zachwytach
tak samo ważne jest a może i więcej
niż teorie wąsko koncypowane materii
(niedziela, 23 maja 2021, g. 11.14)
***
polska antywspólnota 2021
budzę się wstaję ubieram
czuję myślę piszę
świat mnie obejmuje życiem
nie jest to życie wspólnot
ptaki za oknem dęby pamięci
wiadomo gdzie mieszkam
otwieram Internet
by ludzi szukać
znajdę to pewne
nie będzie to wspólnota
drogi-prawdy-życia jak była
będą to głosy innych
nie tak powinno być w Logosie
antywspólnota go zdradza
to nie jest proste przemilczanie
to już negacja sensu historii kultury
negacja ideałów wartości
które wiązać powinny najmocniej
stałem się katecheta poetą bezsensu
jaki wymyślają współcześni
(niedziela, 23 maja 2021, g. 10.01)
***
a gdyby nagle
a gdyby teraz śmierć przyszła
w pustym annopolskim domu
bo przecież nie nagroda Nobla
albo inny krzyż zasługi lokalny
to bym ręką z wysoka pomachał
radosny że przeżyłem tyle
na najlepszej ziemi pod Słońcem
że ktoś chciał mnie i urodził
mały Józio bał się śmierci
nie wiem czy to naturalne
czy skutkiem księdza pedofila
spotkanego w wielu lat 7
duży Józio myśli już inaczej
całkiem inaczej sens poznał przeżył
że jest coś bo było coś wcześniej
i że to co było sensem owocuje
mały Józio widział że go nie będzie
bał się zaniknięcia w wielkiej nicości
stary jest osadzony w realizmie bytu
szczególnie osoby świadomie bytującej
taki byt nie znika bezpowrotnie
równać możemy z plikami w Internecie
raz zrodzony wypełniony prawdą
na zawsze już Drogą-Prawdą-Życiem
biedny i umarły za życia jest ten
kto sens zaprzepaści nie odczyta
nie zrozumie objawienia Logosu
w życia faktach które się wydarzają
Norwid to wiedział powiedział
choć w mniej dostępny sposób
że śmierć tyka osób nie sytuacji
o ile sytuacją jest droga-prawda-życia
droga-prawda-życie nie przemija
jeśli się w kimś wydarzyła
jestem nią już na wieki wieków amen
śmierć biologiczna tego nie zmienia
może chojrakuję zbytnio
tylko doświadczalnie się weryfikuje
przemyśleń co do sensu w Logosie
jednak na pewno już nie zmienię
(sobota, 22 maja 2021, g. 15.26)
***
partii i Kościoła zakłamanie
/fakty przemilczanie osoby nie opinie/
wygląda obrzydliwie
jakby negacją teologiczną
jest odbiciem rzeczywistości
życia publicznego Polski 2021
gdyby było inaczej
głos daliby publicznie
nawet z katechetą Józefem
z Polskiej Drogi Wolności
a niech se budują utopie
wsobności zamkniętej na innych
nawet tych których poznali
z tej samej drogi-prawdy-życia
moje wierszyk tutaj
albo natatki wersowane
nie są wymysłem jakimś czyimś
na faktycznych osobach budowane
raz jednego drugi raz innego
tej tamtej osoby dość znanej
oni od karier w Kościele i świecie
ja na samym dole pozostałem
mają tytuły stanowiska pierścienie
niech jak najlepiej wykorzystają
Matka Boża Annopolska we mnie
cóż że od nich dialogu nie doczekają
(sobota, 22 maja 2021, g. 12.44)
***
zawartość życia
brzmi mało poważnie
wręcz handlowo jakoś
a chcę w nią wpisać wiele
filozofii teologii nawet
dzisiaj dziad dziadyga z lasu
dziadek wnukom płci dwóch
starym i młodym się czuje
stary starym młody młodym
młody na wieczność
zawartością życia
cóż starość i śmierć
gdy zawartość chroni sens
starość odrzucenie śmierć
nie zmieniają zawartości
Solidarności katechizowania
Wójtowania w wolnosci
nowej samorządności polskiej
owocu Polskiej Drogi Wolności
po Rzeczpospolitą Norwidowską
czego większość nie rozumie
człowiek jest bo było coś przed
osoba stała się i pozostanie
Droga-Prawda-Życie
której Jezus dał wzór i siłę
(sobotę, 22 maja 2021, g. 12.28)
***
implikacje drogi-prawdy-życia
/świat człowieka czy rzeczy i teorii/
implikacje bardziej niż metodologiczne
sięgają istoty ludzkiego świata
jak go postrzegamy i przeżywamy
kim my jesteśmy czym świat kim Bóg
wyprowadzam daleko idące wnioski
z tego co jest powiedzeniem Jezusa
nie tylko kaznodziejsko-rekolekcyjne
sięgające istoty bycia człowieka i świata
personalizm głębiej osadzony
niż tylko prawa i godność człowieka
istota prawdy obiektywnej w podmiocie
obiektywizującej się wraz z nami
nie resortowość wyrywkowość teorie
zmaterializowanie prawdy w cyfrę
gwarantujące kariery przedmiotowcom
odczłowieczonego świata mechanizmów
człowiek ma historię zawsze się dziejącą
z korzeniami w genach kulturze rodzinie
drogę jaką przeszedł idzie dalej wyżej
z prawdą poznawaną w życiu kultury
nie bądź specjalistą wycinkowym
odcinając się od własnej historii
człowiekiem jest ten kto się już zna
przyszłość człowieka zależy od kultury
możemy świat uczłowieczać i odwrotnie
uprzedmiotawiać swoją działalnością
sprowadzając siebie do specjalistów
tylko w granicach metody i dziedziny
(piątek, 21 maja 2021, g. 18.34)
***
antropologizowanie Boga
że na rękę
że na klęczkach
że tu w tym miejscu
na tej pielgrzymce
albo sanktuarium
że na podstawie tego papieru
tej i tamtej tradycji tylko
organizacji
władzy
i tak dalej i podobnie
jakby teologii apofatycznej nie było
(piątek, 21 maja 29021, g. 13.40)
***
dzieło życia (i cóż że Józefa K)
tak
to jest dzieło życia
tak myślę dzisiaj
więc piszę na świadectwo
jest nim obecne pisanie
zbierające w całość
żniwa całości jedności
drogi-prawdy-życia
widzę przecież wcześniejsze etapy
właśnie jako etapy się dziś jawią
nie można z góry całości zobaczyć
chyba że biblijnym prorokom
dzieciństwo młodość w rodzinie
w Legionowie i Annopolu
Solidarność katechizowanie
samorządność i norwidowanie
na koniec samotność emerytalna
odrzucenia przez społeczności
świeckie i kościelne
ale i niebo na ziemi dziadkowania
tylko całością jedności przeniknięte
mają sens sens dają na świadectwo
rozbite na całostki etapów
cóż komu nawet mnie nie powiedzą
człowiek to ten kto zna siebie
wiedzieli Grecy Norwid Wojtyła
wiem i ja już najdoskonalej
ostatecznością drogi-prawdy-życia
więc daję obraz i podobieństwo
tego co człowiekowi dane i zadane
światło nie ciemność grzechów i teorii
nie dajmy się zwieść materii i cyfrze
tu w Annopolu w gminie Strachówka
na Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
Ogrodzie Sanktuarium Nadrodzinnym
Matki Bożej Annopolskiej z 1910
Maria z Jackowskich i Andrzej Król
stworzyli z marzeń wiary i modlitw
ona całe życie chciała być świętą
on scalał Polski Skarb po 3 rozbiorcach
wiem jak trudno poznać i uświadomić
wszystko co jest w naszych korzeniach
mody i schematy piszą dla mas-nas CV
nie osoba wcielona z pełnią duchowości
duchowość tożsamość odeszły na bok
cyfry materią całkiem chcą rządzić
dłużej klasztora niż przeora szczęściem
prawda obroni się i przed Czarnkiem
(czwartek, 20 maja 2021, g. 18.07)
***
coś o mnie i PO/KO
/testamentalnuie rzecznikom partii i Kościoła/
muszę dać świadectwo
i o tym
czyż nie na świadectwie życie polega
myślącego człowieka
ba postawy miłości intelektualnej
PO-KO jest częścią mego życia
i wielu z mojego pokolenia
demokracji wolnosci europejskości
jest to już chyba nieaktuale
znów się w coś przepoczwarzają
bies lewicowego materializmu kąsi
chciałem dziś posta napisać
ale wnuki przyjechały
nie da się tego połączyć
więc notuję skrótowo choć tutaj
parę myśli co nienowe
które są mną bo się stały
częścia nieodłączną żywota
drogi-prawdy-życia
osoby Józefa K jak Kapaon
skądś wyszedłem
dokądś idę
ich też spotkałem na tej drodze
w tych samych przemyśleniach
ba doświadczaniu bytu i historii
w kulturze nam współczesnej
dzisiaj mówią tylko w mediach
nowopolitologicznym językiem
nazbyt materialistycznym
samych mechanizmów władzy i porażek
nie moim doświadczaniem osobo-istnym
to nie jest moja perspektywa i horyzont
w mojej wszystko jest ważne od początku
szukając rozumienia jedności sensu
nie mechanicystycznej materii
nie oczekuję wiele od medialnych mówców
rozumiem ich sytuację
nacisków zobowiązań z dwóch stron
organizacji własnych stacji telewizyjnych
muszą ich zadowolić by gdzieś tam pozostać
ale nie tłumaczę organizacji wcale a wcale
sa tchórzami poustrojowymi
mieszkają wokół i wśród nas przecież
w Mińsku Mazowieckim Łochowie Węgrowie
Wołominie Tłuszczu Wyszkowie Legionowie
milczą bez godności i z prawdy wyjęci
coś tam sobie myślą w sobie skryci
może mają zawiewy zachwytów i zwątpień
ale przecież nie ujawnią się publicznie
nie wejda w rozmowę z jakimś Kapaonem
z Józefem K nie tylko z literatury
z Solidarności z sali katechetycznej
ten w kajdankach założonych przez SB
przywódcy młodzieżowych terrorystów
z dwóch parafii w Legionowie
z wójtowania w samorządności
odkrywcy Rzeczpospolitej Norwidowskiej
przeszedłem całą Polską Drogę Wolności
dla siebie liczę od 16 października 1978
w bólach porodowych uczestniczyłem
nawet w ROAD kongresie założycielskim
przed wojną na górze chciałem bronić
przemówiłem tam o drodze ku górze
potem ręce musiałem długo zmywać
ich lewicowością wręcz przerażony
na zawsze odtąd z Wałęsą pogodzony
cóż mam mówić jeszcze bardzo gorzko
w nieobywatelskim społeczeństwie
albo partii albo Kościołowi podległym
nie rozpoznali jeszcze swojej godności
coś jeszcze gorszego nam zgotują
jeśli nie ujawnią się nowi liderzy
nie tylko od karier i marzeń swoich
ale z prawdziwego Ducha Wolności
który zawsze dialogiem i wspólnotą żyje
jest postawa miłości intelektualnej
po aspekty istotowe i konstytutywne
całej rzeczywistości poznaje
człowieka świata wierzący i Boga
prawdę poznaje i kontempluje
nikt o tym ze mną nie rozmawia
nie chcą świadomie z wyboru
nikomu nie pasuje taka perspektywa
osobo-ludzkiego-sensu w Logosie
danemu każdej każdemu do czytania
wolą rozerwać na fragmenty
w których mogą robić kariery
zrozumiałem już dobrze
że po PRL w tradycji ludowo-katolickiej
prawdy unikają jak ognia i wody święconej
można na niej tylko tracić
pozycję karierę pieniądze (zbawienie)
mówiąc prawdę z głębi siebie
czyli całej drogi-prawdy-życia
zawsze komuś można się narazić
tym władnym nad nami w organizacji
albo poklask w środowisku i wyborców
milczą więc podle zakłamani
tako w partiach jako i w Kosciele
realizują tylko własne plany
ścieżki własnych i grupowych karier
taka Polska popeerelistyczna ciągle
ludowo-katolicko-bezmyślna
bez tożsamości konstytucyjnej głębszej
czy wiele się zmieniło w tym od Norwida
toż ziemia jest ta sama nasza polska
i pieśń od tej ziemi na podobną nutę jest
nawet geopolitycznie
„Od wschodu mądrość kłamstwa i ciemnota,
Karności harap lub samotrzask z złota,
Trąd, jad i brud.
Na zachód kłamstwo wiedzy i błyskotność,
Formalizm prawdy, wnętrzna bezistotność,
A pycha pych!” (
Norwid, tutaj)
prawa człowieka tylko się cytuje
nie rozumiejąc skąd godność nasza bije
tym bardziej w Kościele.PL zapomina unika
cóż dopiero Soboru Watykańskiego II nauki
ale spoko spokojnie spokojniej
nawet postsekularyzm rozumie
że natury człowieka jeszcze nie zmienili
ani Marks z Engelsem Leninem Stalinem
ani klerykaliści tradycjonalistyczni
podporządkowani walce o władzę
klasowości i hierarchii
żeby było jak było dla swoich i dla nich
(czwartek, 20 maja 2021, g. 14.34)
***
co jeszcze powiem
co jeszcze doznam
co poznam
więc co opiszę
przekażę od siebie
więc zostanie i po mnie
przemilczanym Polaku 2021
nie wiem ale jestem pewny
przed demencją wiele razy
jeszcze się zdarzy
tak jest logika sensu
drogi-prawdy-życia
zamieszkuje w nich pełnia
co kiedy w jakiej kolejności
nie od mej woli zależy
od wielu okoliczności
wewnętrzno-zewnętrznych
bodźców intelektualnych
tożsamo-ciało-duchowości
(czwartek, 20 maja 2021, g. 11.55)
***
hipokryzja legalizowana
polityczno-religijna hipokryzja
króluje
czy tylko w medialnych rozmowach
czy aż i w nauce
klęknie polityk politycy w kościele
lud religijny zobaczy westchnie aż
błogosławione łona was nosiły
dobrze się w Polsce dzieje czekaliśmy
bankster milioner mówi o ubóstwie
to tylko jeden z przykładów
nowego polskiego ładu
wiadomo od moralności się zaczyna
ale w mediach mówią politologicznie
czyli Realpolitik
bo skoro o czymś mówią politycy
to się z powagą analizuje
a zwykły człowiek widzi co widzi
i reaguje w sposób tez realny
na fałsz obrzydliwie ociekający
i to jest wiara rozum i prawda
analogicznie i tak samo
kościół traktował swoją pedofilię
przenosił tuszował tumanił
trzeba stabilizować wszak mówią
i tak fałsz zła kwitnie owocuje
mówiąc brutalnie zabija bez pardonu
bo jeśli się nie zgodzimy z nimi
będzie jeszcze gorzej (może)
państwo transakcyjne
moralność transakcyjna
kościół transakcyjny
po co mówić walczyć o prawdę
mają tytuły ministrów profesorów
wmawiają w brzuch dziecko ludowi
bezwstydnie bezczelnie naukowo
bardzo pseudokatolicko wymownie
a na zwykły nieuprzedzony łeb czoło
chłopski miejski profesorski być może
najpierw widać czuć fałsz słowa potem
jeśli jeszcze tacy w Polsce AD 2021 są
(środa, 19 maja 2021, g. 7.35)
***
kiedy nie wiem
/to nie pustka ale wiara i rozum z Logosu/
kiedy nie wiem co się dzieje
kiedy nie wiem co robić
mgła myśli mętlik
idę potrzebuję ciszy
w ciszę wejść jak najszybciej
w której wszystko mieszka
która wszystko porządkuje
w swoim rytmie i czasie
zaufaj temu co jest
bo było i będzie jakoś bez ciebie
ciesz się wypoczywaj jedz
ale nigdzie nie uciekaj
siedź w budzie Mokrzycki mówił
jako zasadę rekolekcyjną
powtarzała to samo Immakulata
ta w Gdyni a i trener Hurkacza
nie wymuszaj niczego swą wolą
jak szmata w psim pysku bądź
to tak średniowieczny mistrz znał
to tak nazwę dzisiaj AD 2021 i ja
kiedy nie wiem co się dzieje
kiedy mgła myśli mętlik
nawet ciśnienie rośnie w oku
spoko zaufaj poczekaj
często cisza przemówi do mnie
często czas głos sensowi poda
ptaki w annopolskim Ogrodzie
też soczyście sycąco upojnie
nasze tereny też maja historię
zamęt zniewolenie rozbiorowe
austriackie potem rosyjskie
okupację wojenną Niemcami
stare drzewa same pamietają
młodsze mają historię w korzeniach
te z których nasz dom zbudowany
sięgnęły początków XVIII wieku
przed domem rosła wierzba
sadzili ją niemieccy osadnicy
burza zwaliła ją w 1924
miałą ponad półtora wieku
ich osadnictwo się wkorzeniło
w budynku ich kaplicy trwa Rozalin
nawet w szkołę przekształconą
ale takze w rdzenie nazwisk tutaj
(wtorek, 18 maja 2021, g. 13.50)
***
dlaczego piszę co piszę
czyli logika wewnętrzna
materia wkoło jakby bezduszna
choć zależy co jak kto rozumie
od tego na podwórku i ulicy
po łazik marsjański w Kosmosie
cóż mechanika bez wkładu myśli
może zdziałać sama z siebie
mechaniką się nie zajmuję
ale tym co znam bo poznałem
drogą-prawdą-życiem
jeden widząc budowlę tylko widzi
widzi czuje rozumie co wzrok złapie
drugi prześwietli po serce konstrukcji
sięgnie do planów założeń i stylu
muzyk odczyta piękno z nut
rzeźbiarz zobaczy je w bloku skały
jeśli ducha z… nie wywikłasz
duch może być prostszy od mózgu
wtedy możemy się rozumieć
czyli prawda sięga aż Norwida
lecz dzisiaj poprawność wróciła
widzi tylko mechanikę polityki
która chwyta władzę i trzyma
przecież nie tylko siły mundurowe
specjalne banki gospodarkę
media kurwizji rzeczywistości
demolując ludzkiego ducha kultury
a może jeszcze głębiej genotyp
ile procent socjal i tak dalej
wywikłane z prawd ducha
Logosu Inteligencji Osoby Wspólnoty
na jaką zasłużył człowiek
a Kosmos materii (jeszcze) dać nie może
może być kłamstwo wiedzy i błyskotność
formalizm prawdy wnętrzna bezistotność,
pycha pych nowo-moda-mowa poprawności
Norwid widział logiką wewnętrzną
i Papież-Polak i Roman Ingarden
braterstwo ludom dam gdy łzy osuszę
bo wiem co własność ma co ścierpieć muszę
bo już się znam
logika wewnętrzna mnie prowadzi, czyli ta tajemnicza nić w nas-osobie wijąca się Drogą-Prawdą-Życiem. Nie pcham się w nieznane mi rejony polityczno-polito-ekono-socjo...LOGICZNE. Ale każda z naszych nauk ma ten człon dziedziczny "logiczny". Logika nie przychodzi z zewnętrznych teorii? Przychodzi z sensu, który dla każdego z nas ma charakter-istote OSOBOWĄ. Istotowo i konstytutywnie. Muszę więc pisać, jako dawanie świadectwa TEMU CO JEST (i cóż, że osobowo, dialogicznie, wspólnotowo), skoro jeszcze moja myśl wolna niezdegenerowana modami i demencją.
(wtorek, 18 maja 2021, g. 8.48)
***
słowa i cele partii od miesięcznic
słowa słychać i widać
można o nich rozprawiać
cele skrytobójcze są bardzo
po co dywagować z nimi
o dobru wielkich programów
mówią wierząc lub nie wierząc
Polska socjalna Polska liberalna
wielka prawda ich nie obchodzi
redystrybucja brzmi błogo im
wyborcy wierzą słowom wodza
znów (z)wiedzie do PiS-wiktorii
jakby prawdy nigdy nie było
PO im pomaga wiednie lub bez
wzmagając oburzenie ludowe
że nie chcą poprawy u biednych
katolicki Prezes ich tylko rozumie
telewizja ogłupia więc
nie szukajcie w niej prawdy
robią show must go on
z tego są pieniądze
mówią nam o słowach partii
dużo rzadziej o celach
bo trzeba przedrzeć kurtynę
by odsłonić ich rzeczywistość
przepraszam ale rzygam reakcją
słuchając premiera bankstera
prezesa ministrów sług jego
przez słowa przeświecają cele
realizują swój na PiS-piss-plan
nowa historia wiara Solidarność
PiS-nowy początek wszystkiego
piss-nowy człowiek nowa Polska
słowa pokazują jako program
gawiedź medialna ma z tego show
mądrość szuka głęboko prawdy
którą można kontemplować
(poniedziałek, 17 maja 2021, g. 9.22)
***
pelerynka Natanka ks dr hab
całą Polskę chcą przykryć
owinąć wokół pelerynką
od Prezesa Pana Kaczyńskiego
po ostatniego ciurę obozowego
taką katolicką by była i świętą
jako oni są plus życie całe
pięćset plus ład nowy nam dali
katolicko zakłamani jako też są
kłamią w dzień kłamią w nocy
tako i na Węgrzech było
więc zbliżają się ku sobie
Budapeszt z Warszawą
spójrz papieżu na oba te kraje
które stawiają największe pomniki
od Świebodzina do Jasnej Góry
szczyty hipo-fałszo-upodlenia
w pojedynką prezes cóż zdziała
armią otoczony ciurów i szumowin
może Polskę ruszyć z posad świata
kto kiedy i jak z powrotem osadzi
jeśli nie uderzycie w istotę o mądrzy
głaszcząc tę władzę ustrój sojusz
bezpruderyjnie po swojemu
im i wam włos z głowy nie spadnie
nowy ład stary dziad adekwatnie
uczyć chce dzieci i wnuki nasze
na obraz swój podobieństwo boskie
ynteligencja patrzy klaszcze milczy
(niedziela, 16 maja 2021, g. 22.37)
***
o realizmie słów kilka
co jest podstawą realizmu
waszego naszego mojego
przecież nie ulotne wrażenie
albo czyjaś nowomodna teoria
w poprawności polityczno-religijnej
więc co
moja odpowiedź banalnie prosta
od jakiegoś czasy brzmi tak
Droga-Prawda-Życie
ot co
(niedziela, 16 maja 2021, g. 13.19)
***
politologia moja 2021.PL
Anglicy mówią o politics
ja uczę się politologii
w dziwnym ustroju PiS-KEP-u
pseudokatolickiej Polski
wczoraj robili PiS-ustawkę
zwą Polskim Nowym PiS-Ładem
tyle polskim co jednopartyjnym
niby trzech koalicjantów
przedstawiono mi produkt
zdezelowany od ludzkich podstaw
i mówią że jest jedyny wspaniały
ba poza krytyką wiary i rozumu
mnie interesuje całość i jedność
o szczegółach będą prawić eksperci
podatkowej układance na przykład
współgrającymi lub nie elementami
co katolicyzm i pseudo ma do tego
ano PiS-władza na nim budowana
może ubierać w słowa wartości rodziny
jak-najbardziej polsko-tradycyjnych
moja droga-prawda-życie reaguje
sensem na którym wieki budują
tęczą zachwytu świat widząc
od i po Zenit Wszechdoskonałości
mnie nie nabiorą fałszem karmią poją
Droga-Prawda-Życie ich odrzuciło
miłością prawdy do kontemplowania
aspektów istotowych konstytutywnych
patrząc słuchając ptaków w Ogrodzie
z historią Polski i naszej rodziny
korzeni sprzed Konstytucji 3 Maja 1791
czyli w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
patrząc słuchając szukając w necie czytając
napawam się kilkoma wiążącymi tytułami
dalej głębiej wyżej niż post-peerelizm
z nacjo-polskim katolicyzmem w sojuszach
czyli metaphysics genealogies political theologies -
"Builds on a special issue in the Journal of International Relations and Development
Transcends traditional disciplinary boundaries to transform our understanding of global politics
Brings together leading scholars across political theory, history, philosophy, theology, and IR...
Situated within the wider post-secular turn in politics and international relations, this volume focuses not on religion per se, but rather explicitly on theology. Contributions to this collection highlight the political theological foundations of international theory and world politics, recasting theology and politics as symbiotic discourses with all the risks, promises and open questions this relation may involve. The overarching claim the book makes is that all politics has theology embedded in it, both in the genealogical sense of carrying ineradicable traces of rival theological traditions, and also in the more ontological sense of being enacted by alternative configurations of the theologico-political. The book is unique in bringing together a diverse group of scholars, spanning knowledge areas as varied as IR, political theory, philosophy, theology, and history to investigate the complex interconnections between theology and world politics. It will be of interest to students and scholars of political theory, international relations, intellectual history, and political theology"
Voiding a Pluralist World
"Offers an interdisciplinary approach by applying philosophical discourse to international theory
Uniquely evaluates International Political Theory from the perspective of Lacanian ideology critique
Proposes an ontological as opposed to epistemological interpretation of ideology critique... This book challenges received notions of ontology in political theory and international relations by offering a psychoanalytically informed critique of depoliticisation in prominent liberal, post-liberal, dialogic and agonistic approaches to pluralism in world politics. Paipais locates the temptation of depoliticisation in their labouring under the fundamental fantasy of various guises of foundationalism (in the form of either political anthropology or ontology as ‘in the last instance’ ground) or, conversely, anti-foundationalism (the denial of all grounds, yet still operating within a foundationalist imaginary). He argues, instead, for a formal political ontology of the void (against historicism) shot through an ‘incarnate’ messianic nihilism (against ethicism and teleological forms of politics). In so doing, the author offers critical readings of the messianic nihilism of Benjamin, Agamben, Taubes and Žižek by problematising the antinomian tendencies in their respective political theologies. The book argues for a version of Žižek’s Badiouian politics of militancy supplemented by a proper participatory understanding of St Paul’s messianic meontology and incarnational Christology as a means to reconceptualise the nexus between subjectivity, universality and political action in world politics. It will be of interest to students and scholars of International Relations theory, political theory, critical social theory and political theology"
"Modern biblical scholars often view the methods they employ as objective and neutral, tracing the history of modern biblical scholarship to the eighteenth and nineteenth centuries. In this volume, Jeffrey Morrow examines some earlier, lesser known roots of modern biblical scholarship. He explores biblical scholarship from the fourteenth through the seventeenth centuries and then discusses its new place in the Enlightenment of the eighteenth century where such scholarship would flourish. Far from merely an objective and neutral method, such scholarship was never without philosophical, theological, and political underpinnings. Morrow concludes the volume with a look at the separation of biblical studies from theology, using the example of Catholic moral theology in the twentieth century. ""As biblical scholars have come increasingly to acknowledge the importance of disciplinary self-understanding, the history of scholarship has taken on new and critical importance. In this accessible, amply documented collection of essays, Jeffrey Morrow introduces the reader to an impressive array of figures in biblical interpretation's rich and complex history, casting valuable light on the political contours of what can no longer be regarded as a neutral, scientific enterprise."" --Michael Legaspi, Associate Professor of Classics and Ancient Mediterranean Studies and Jewish Studies, Pennsylvania State University ""Jeffrey Morrow's grasp of the political history of modern biblical scholarship is simply stunning. On page after page, he calmly and brilliantly explodes the common assumption that biblical criticism has nothing to do with politics. The chapter on 'Biblical Studies at the Enlightenment University' alone is worth the price of the book. A must-read for anyone interested in the roots of historical-critical exegesis and its relationship to politics and theology."" --Brant Pitre, Professor of Sacred Scripture, Notre Dame Seminary, Graduate School of Theology Jeffrey L. Morrow is Associate Professor of Theology at Immaculate Conception Seminary School of Theology at Seton Hall University and is a Senior Fellow of the St. Paul Center for Biblical Theology. He is the author of Three Skeptics and the Bible (2016)"
spotkałem jakby dalekiego bliźniaka
historii realizmu samo-świadomo-tożsamosci
nie dając się oszukać w sklepie mięsnym
chowającym brzydszą część w spód dłoni
"Vassilios earned his PhD from the London School of Economics and Political Science. He holds an undergraduate degree in Law (Aristotle University of Thessaloniki), an MA in International Relations and Strategic Studies (Panteion University, Athens) and an MRes in International Relations (LSE).
He has also been awarded a Post-Graduate Certificate in Higher Education (PGCertHE) and he is a Higher Education Academy Fellow.
His research focuses on three areas: the theory and history of realism as an ethico-political response to the crisis of liberal modernity in the 20th century, the question of ontology in politics and international relations, and the study of political theology in world politics.
He is currently working on his second monograph on the significance and impact of apocalyptic and messianic ideas in contemporary world politics under the provisional title: 'World Politics After the Death of God: Between Apocalypse and Hope'" (tutaj)
mógłbym do tych najnowszych publikacji
dopisać swój malutki autorski rozdzialik
znaczenie Drogi-Prawdy-Życia (i metody)
danej 2 tys lat temu do kontemplowania
nowomodnych nie słucham w telewizjach
ich perspektywa zwężona do popeerelizmu
coś się dzieje bo komuś odpowiada
przeważnie neoklasie trzymających władzę
(niedziela, 16 maja 2021, g. 10.25)
***
wilga i annopolski ptasi raj
/wilga ma pierszeństwo w moich wspomnieniach/
sielskie
jaskółka
makolągwa
szpak
kos
kląskania słowika
skowronka ranne wstawanie
szczygły na ostach
„Jeszcze odwiedzają nas w Ogrodzie wilgi,
synogarlice, dzięcioły, szpaki,
no i oczywiście wróble i wrony, które
nie opuszczają naszego kraju nigdy.
Pierwsza opuściła nas kukułka”
(Andrzej Król, 20.7.1939)
ja tym samym zachwytem Polskę
czytałem w Ogrodzie majowym
kiedy Solidarność zakładałem
co ja bym bez natury zrobił
jak przetrzymał napory zwątpień
bez ptasich treli z rana i wieczorem
w nocnych polach turkuć podjadek grał
w tych samych miejscach na mnie czekał
było mi raźniej wracać z flagą na ramieniu
od mokradeł niosło żabi rechot kumkanie koncert
człowiek z miasta był ze mnie na wsi
człowiek w zgodzie z naturą
może tworzyć kulturę
bycie przeciwko nie jest kulturą
więc potem przyszłość zależy od kultury
adekwatność znika u polityków
i ich naukowych analityków
racjonalne jest to co cel im przybliża
nie adekwatność rei et intellectus
do człowieka wracam
w całości możliwej i jedności
jak Droga-Prawda-Życie pozwala
tęczą zachwytu
po Zenit Wszechdoskonałości
natura-człowiek-kultura
tak się osoba wydarza i dzieje
rozerwana teoriami gnije
(sobota, 15 maja 2021, g. 14.12)
***
zły i dobry Kościół
zły Kościół odwrócił się od nas
dobry przygarnął na wieczność
zły zniszczył mi dzieciństwo
już w wieku 7 lat na zawsze
najpierw mnie zgwałcili
potem rozliczali z masturbacji
rzecz normalną należną
zamienili swoją patologią
ich patologiczne nauki
od najwcześniejszych lat
z których każą spowiadać się dzieciom
sami w piekle zakłamań żyjący
papieżu Jezusie z Nazaretu usłyszcie
nasz uciemiężony głos z Polski
zbudowali pancerne struktury
naprawdę o człowieku i kulturze
pławią się w tym w Polsce do dziś
w ludowo-tradycjo-klerykalno-anty…
(piątek, 14 maja 2021, g. 13.45)
***
dwoma długopisami
zanotowane na sioforze
żeby kiedyś do tego wrócić
widocznie nie mogłem inaczej
niechciani kombatanci
i nauka kontemplowania
ośrodek zdrowia przed szczepieniem
jakieniebądź decyzje i gra polityczna
mają wpływ na rzeczywistość
na życie nasze
ale to nie jest myślenie osobowe
ani przejaw osobowego świata
czyli drogi-prawdy-życia
(piątek, 14 maja 2021, g. 11.26)
***
odcyfrowywanie osobowe
zarzekam się w tytule
o co mi chodzi w tekście
od innej strony wygląda tak
notatki na opakowaniach leków
tym razem paracetamol i siofor
czekają już dość długo
ciągle było coś ważniejszego
bardziej aktualnego we mnie
ciekawe co tak znajdę
nie można wszystkiego spamiętać
ale same zapiski są dowodem
że ciągle nam coś jest dawane
zanotowane byle jak chybotliwie
może się uda odcyfrować
nie wiem które słowo zaczyna
gdzie na czym się kończy
pewnie dlatego tak długo zwlekam
że sprawi dziś duże kłopoty
cisza człowieczeństwo w nas
schematy i uprzedzenia katolickie
jakby jedno i cóż że jedno kończy
a drugie zaczyna nie starą filozofię
zaczynacie jak życia ważne są nasze
…
a może inaczej trzeba czytać
słowa pół-zdania a kropek brak
schematy i uprzedzenia katolickie
jakoby jedno i cóż że jedno kończy
a drugie zaczyna nie starą filozofię
zaczynacie jak życia ważne są nasze
cisza i człowieczeństwo w nas
zaczynacie a może zobaczcie
może cisza i nasze człowieczeństwo
są w nas do odcyfrowania prawd
ps,
to nie błacha zabawa słowna
człowieczeństwo czyta prawdę nie teorie
(piątek, 14 maja 2021, g. 10.50)
***
pseudokatolickie pl.2021 i aż ustrój
uderzające podobieństwo
zobaczyłem usłyszałem pojąłem
między kościelnym-partyjno-rządowym
tłumaczeniem rzeczywistości naszej
spytajcie ich o coś niewygodne
wybory majowe pedofilię finanse
siostry z Lasek w sprawie Lossow
Kapaon o Wota Wdzięczności
Rydzyk arcymistrzem zwodzenia
ma emerytki i bezdomnych do pomocy
nie wiemy nie słyszeliśmy nie możemy
snuje się kłamliwa litania po Ziemi
wstydzę się takiego Kościoła
ekscelencji eminencji w łańcuchach
pancernej struktury władzy i tradycji
nie dobrej woli Jezusa Chrystusa
ps.
muszę dopisać tu jedną osobę
może zbiorowo dostaną Nobla
"Po drugie, zdaniem naukowca, Putin zasługuje na Nagrodę Nobla, ponieważ wprowadził do rosyjskiej konstytucji pojęcie „Boga”. Odebrano to jako powrót do rosyjskich "tradycyjnych wartości moralnych". Wszystkie organizacje religijne, wyznania i wierzący w Rosji odebrali to bardzo pozytywnie - mówi Komkow.
I to nie tylko w naszym kraju, ale na całym świecie. Ponieważ głowa państwa przysięga na konstytucję, a teraz faktycznie przysięga nie tylko władzom świeckim, ale także przysięga przed Wszechmogącym, że będzie przestrzegać prawa i działać zgodnie ze swoim sumieniem - zaznaczył pisarz" (tutaj)
(piątek, 14 maja 2021, g. 9.08)
***
na śmierć Solidarności.PL
małe jest to z czym walczymy
wielkie to co walczy z nami
lubię cytować wiersz Rilke
dziś bardzo adekwatny tutaj
nawet w 200 rocznicę Norwida
znaczy urodzin poety dla ziemi
gdybym miał sto lat a nawet 106
jak pewien przyjaciel Hitchcocka
solidarność byłaby jeszcze dalej
za mną za nami w Strachówce
jakby jej nigdy nie było
i nikt nie rozumiał tu historii Polski
była stała się moim życia sensem
pokolenia żyjących z Janem Pawłem II
to nieprawda że były inne wykażcie
to by i nas ojców pamiętali inaczej
oni poszli w świat swoim życiem
my tylko zachowaliśmy tamtą pamięć
gdyby rozumieli pamiętali z tożsamością
inaczej Janka Kalinowskiego by chowali
tu nigdy nie brakowało wrogów
po 1994 przejęli całkowitą władzę
wdeptali w błoto nie tylko pamięci
wyparli z tożsamości
tego naprawić się nie da
po co mi żyć dłużej niż 70 lat (100-106)
skoro historia skończyła się tragicznie
moja-nasza pokoleń wolności godności
rozumienia człowieka Polski i honoru
już dawno zamarła w nas dla nas tutaj
powstały pokolenia bez właściwości
bez patriotycznych uniesień
formalizmu poprawności ustrojowych
nawet gdyby ktoś chciał uczcić 40 lat
wolności ducha potem samorządności
to większość w 99.99 % nie rozumie
nie usłyszy już świadków w mediach
tym bardziej w kościołach i odwrotnie
katolicy usłyszą wymyślonego Jezusa
jakby nigdy historycznego nie było
zło implikacji fałszu PiS-KEP-ustrojowego
wytyczy ścieżki nowe mentalności
jakichś popapranych ćwierć-prawd
kiedy świat już z dwa razy się obróci
prawa człowieka zrodziły się po wojnie 1948
prawa osoby wspólnoty dialogu preawdy
nawet w zatwardziałej tradycji Kościoła
zmiękły myśleniem dialogiem soborowym
godność przywróciły osób w dialogu prawdy
lecz ten nurt zamarł po śmierci u nas Wojtyły
wrócił zamordyzm władzy klerykalnej
zakłamania bufonów nawet pedofilii
najłagodniej przemilczaniem quasi-pasterzy
wynoszeniem Wotów Wdzięczności Historii
na czym mają zawiesić tożsamość dzisiejsi
skąd ma wyrosnąć dobre wychowanie
(środa, 12 maja 2021, g. 10.38)
***
Kościół i Walkowiak-Lossow
tzw sprawa Walkowiaka
szukającego tożsamości
szukającego ojca i matki
starego człowieka
potrzebującego prawdy przed śmiercią
w naszym Kościele prawdy nie pozna
pomocy nie otrzyma
o godności może zapomnieć
wybiją mu z głowy
kto widział reportaż
pozostanie z upokarzającym obrazem
świątobliwie kłamiących zakonnic
służebnic jakiegoś krzyża
z pewnością nie Jezusa
nie wiem nie pamiętam
wyprą się własnego imienia
w imię jakiejś herezji i sekty
taka mentalność przemilczania
wychowanych dla nieszczerości
taki jest ten ich system nakazów
klerykalizmu po sakralizację układów
ku pohańbieniu godności i prawdy
nie nazywajcie tego Kościołem Jezusa
materiał wzięły do badań genetycznych
ale nie wiedzą czyj kto kiedy i po co
pewnie krasnoludki ogrodowe
a tyle miały zasług w Laskach
Kościół w Polsce potrzebuje wstrząsu
tak wielkiego jak wybór Wojtyły
mniejsze im nie poradzą
zatwardziałości polskiej tradycji
zaprzaństwu rozumności i kultury
(wtorek, 11 maja 2021, g. 21.37)
***
narracje bez człowieka
/za miskę ryżu soczewicę karierę... /
w mediach zastępy ziemskie
redaktorów komentatorów
oczywiście także polityków
mówią o wszystkim jak najęci
według uznanych metod
obowiązujących poprawności
jedni kończą zaczynają drudzy
człowieka w tym nie widzę
metodologie ich ważniejsze
człowiek to dużo więcej
niż narracje metodyków
wykształconych na teoriach
człowiek to ten kto już się zna
wiedzieli Grecy Norwid Wojtyła
nie ma takiego w studiach
ponad lewicowość prawicowość
ponad centrum wszechpolityczne
to droga-prawda-życie jakie są
(wtorek, 11 maja 2021, g. 19.21)
***
religia-banki-ustrój
prezes banku zrezygnował
nieznane powody
akcje spadły na giełdzie
wyparowały 2.3 mld złotych
gdyby zapytał ktoś mnie
o związki religii panującej
z polityką prawem kulturą
od których przyszłość zależy
odpowiedziałbym są ogromne
dlatego mówię o PiS-KEP-ustroju
dziś pseudokatolickiego w Polsce
politycy i komentatorzy unikają
i cóż że jestem jedynym dziś tu
pryzmatem co tak światło rozszczepia
inni mają swoje teorie
obowiązującej poprawności
owszem mody się zmieniają i ludzie
Kościół obserwuje ubytek wiernych
wierzenia religijne nie tak szybko
odchodzą z tradycji i mentalności
(wtorek, 11 maja 2021, g. 12.07)
***
mądrość i liczba
ilość się liczy w rodzinie
w rozkwicie mądrości
ile kto ma dzieci
wpływa na zwoje (sieć) neuronów
w wielu sprawach dzisiaj
nim znajdę rozwiazanie
uniwersalnie satysfakcjonujące
obracam z dziesięć razy w głowie
kąt widzenia dzieci jest różny
choć korzenie wychowanie to samo
zapewnia różnorodność w jednosci
to jak wiadomo sprzyja mądrości
jestem poetą starości
znaczy mądrości życiowej
nabytej drogą-prawdą-życiem
tęczą po Zenit Wszechdoskonałości
(wtorek, 11 maja 2021, g. 10.51)
***
ciekawość i opowieść ojca (2) - wizualizacja
cztery dni temu poniższe zapisałem
w jaką narrację wejdą moje nasze dzieci
jak drogę-prawdę-życie zintegrują
człowiek to ten kto już się zna
przyszłość zależy od historii i kultury osoby
sens jest formą obiektywizacji osoby
przykład w Internecie zapodali
chyba wizualizację tej reguły
jak Polka została wójtem na Samoa
kochali ją i darzyli szacunkiem
każdy znaleźć może swoją narrację
czasoprzestrzeń drogi-prawdy-życia
(wtorek, 11 maja 2021, g. 9.59)
***
Polska-Europa-Kościół (B)
Polska jest w Europie
Kościół ma 2 tysiące lat
prawo jest wkorzenione w kulturę
polityka w wolę władzy nad innymi
polityka to głównie jaki człowiek
tyrani nie liczą się z niczym nikim
człowiek to droga-prawda-życie
rozdzielony świat wokół wynaturza
prawo wciela rozum w kulturze
od której przyszłość zależy człowieka
najpierw trzeba być człowiekiem
nie politykiem czyli trzeba znać siebie
(wtorek, 11 maja 2021, g. 8.42)
***
polityka i religia (A)
wczoraj wysłuchałem rozmowy
dwóch amerykańskich profesorów
jeden jest badaczem Jana Pawła II
drugi związków prawa i religii
ja analogicznie i w związku z nimi
o polityce w Polsce PiS-KEP i religii
czego omijanie uznaję za przekleństwo
obecnego etapu rozwoju Ojczyzny
rozwoju zwijania się stagmacji
każda opcja ma swoje zdanie
układ rządzący narzuca propagandę
no właśnie jakimi instrumentami
polityka bez propagandy no possible
trafiasz tam gdzie chcesz trafić
w serce rdzeń polskiej mentalności
to jest właśnie skuteczna polityka
do gleby dobierasz ziarno i metody
by plon zebrać stukrotnie obfity
nie rzucasz w osty chwasty ugory
na skały wrogo oporowe opozycji
nie darmo pielgrzymuje Kaczyński
na Jasną Górę do Torunia i Wawel
nie darmo go ochrania państwo ich
wszystkimi radiowozami policji
PS.
"...intelektualne podejście do rzeczywistości pragnie uchwycić jej cechy istotowe i konstytutywne, unikając uprzedzeń i schematów. Chciałbym powiedzieć, że jest to niejako postawa miłości intelektualnej do człowieka i świata, a dla wierzącego, także do Boga — początku i celu wszystkich rzeczy. Aby przezwyciężyć kryzys sensu, którym naznaczona jest część myśli nowożytnej, konieczne jest otwarcie się na metafizykę. Właśnie fenomenologia może w znaczący sposób przyczynić się do takiego otwarcia" (JPII, 2003).
(wtorek, 11 maja 2021, g. 8.02)
***
spotkanie i rozmowa
zaczynają się nie od tego
co wiem i znam jako moją prawdę
ale od tego co widzę czuję przeżywam
od drogi na której się spotykam
jasne że ze swoją wiedzą
także o świecie który się dzieje dokoła
fenomenologia przed metafizyką
mysi dojść do głosu
tak przemaiwał papeiż do nas
podczas swoich pielgrzymek
najpierw się trzeba napatrzeć
(poniedziałek, 10 maja 2021, g. 21.02)
***
służyć Polsce (Bogu Prawdzie)
politycy chcą w sejmie
a ja tu gdzie jestem
z pokoleń na pokolenia żyję
poznałem siebie-człowieka
skoro znam to piszę
skoro stąd mnie nie słyszą
słuchać nie chcą
tym bardziej byłoby w sejmie
liderzy partyjni są dla siebie
amen
(poniedziałek, 10 maja 2021, g. 18.18)
***
Jezus i prawa człowieka
o jakich prawach wspomniał Jezus
z pewnością o prawach człowieka
o prawie do prawdy
o prawie do życia
o prawie do miłości
o prawie do przebaczenia win
czyli miłosierdzia
o prawie prawie wszystkim
co nas stanowi co jest najważniejsze
o prawie bycia zbawionym
kto zgorszy jednego z tych najmniejszych
kto skrzywdzi sierotę i wdowę
kto pożądliwie spojrzy na kobietę
tak dalej szerzej głębiej wyżej na wieczność
na której politycznie gracze się nie znają
(poniedziałek, 10 maja2 021, g. 16.28)
***
gra a rzeczywistość PL.2021
Rok Norwidowski pyta nas o prawdę
zachwianą wyborami 2015
na fałszu PO Polsce w ruinie
i katolickiej poprawności PiS-u
i tak nam tłumaczą lat sześć już
codzienni mówcy medialni
przeważni zapraszani do kłótni
między różnymi frakcjami
wiem swoje załamuję ręce
bo dla mnie to zaprzeczenie prawości
tworzą ustrój degeneracji deprawacji
gwałt na rozumie i kulturze człowieka
tego nie mówią nam mówcy medialni
musieliby kończyć program nim zaczną
show must go on ich hymnu refrenem
show gra religijno-partyjna poprawność
jakby rzeczywistości nie było
która weryfikuje teorie i wszystko
my jesteśmy tą rzeczywistoscią prawdy
żywego człowieka w kulturze na ziemi
jak nam się żyje w czym się rozwijamy
w czym zwijamy węże pod dywanami
czy poznajemy samych siebie lepiej
i kulturę od której przyszłość zależy
jak grą rozpoznać siebie cele Logos
gra jest grą planszową lub cyfrową
nie nazywajmy gry polityków życiem
bo to tylko teoria tak wam każe
przestawiają pionki na szachownicach
nas przestawiają przed telewizorami
cyniczna epoka czeka końca zda się
to do niczego dobrego nie prowadzi
to są tak zwani gamerzy jak w filmie
gdy skazańcy walczą na śmierć i życie
zapewnić rozrywkę milionom widzów
tamci nimi nami sterują dla zwycięstw
(poniedziałek, 10 maja 2021, g. 13.45)
***
cóż po czym i jeśli
cóż po pięknie bez prawdy
a prawdy bez dobra
co jest czym mówcie mi komentatorzy
życia publicznego w Polsce
kto teorie głosi
chowając głowę w piasek
by drodze-prawdzie-życiu
nie patrząc w oczy
kto w tym dobro widzi
czyje kogo
cóż że Kościół jest z nimi
w prawdzie jakby go nie było
nie tak myślał kiedyś Akwinata
a co myślą dziś fenomenologowie
którzy naocznie doznają poznają
nie na podstwie teorii
dobrze prowadzić wieczny dialog
cytować tych którzy się wypowiedzieli
nie ukrywając niczego z tego
co już się poznało i myśli
przemilczanie jest złem obiektywnie
nie chce się dzielić sobą jako dobrem
o dobroci ludzkiego działania
(tutaj)decydują także jego cel i okoliczności
(poniedziałek, 10 maja 2021, g. 11.05)
***
mądry dziećmi
/jeśli nie będziemy jako one.../
nawet bez Jezusa to wiem
dzieci dają mądrość ojcom
matki niech mówią od siebie
jak czują widzą rozumieją wiedzą
dzisiaj mam lat 68
mój ojciec umarł gdy miał 69
teść miał tylko 59
dzieci nie poznały dziadków
dzisiaj cokolwiek rozmyślam
lub rozważam sprawy życiowe
mam w oczach i z tyłu głowy
albo na czole i w sercu dzieci
każda i każdy jest swoją całością
mogą myśleć przeżywać sobością
światło się w nich odbija
widmami wielobarwności
na mnie odblaski z nich idą
cokolwiek widzę przeżywam wiem
nie w jednym pryzmacie osobowym
ale w siedmiu dziesięciu już plus
wnuki są w systemach planetarnych
swoich rodziców rodzin większych
ale i one już spersonalizowane
mówią swoje i ku myśleniu wiodą
(poniedziałek, 10 maja 2021, g. 8.41)
***
wspomnienia w systemie
ręka po szczepieniu boli
bardziej po drugiej dawce
60 lat temu też bolała
ojciec mnie za nią chwycił
z płaczem pod stół wszedłem
i tyle z tego wspomnienia
większych znaczeń nie niesie
prócz niedelikatności Ojca Jana
są wspomnienia bardziej filozoficzne
dla całości jedności w systemie sensu
Drogi-Prawdy-Życia w Logosie
i tylko o to mi tutaj szło
(poniedziałek, 10 maja 2021, g. 7.44)
***
czekając na politologów
/nie teoria czyli Droga-Prawda-Życie/
od profesorów prawa już słyszymy prawdę
tę którą widzimy naocznie
że formalnie mamy demokrację
ale materialnie niestety autokrację
teoria a życie sobie czyli praktyka
gdyby życia prawdę nie teorii
mówili wszyscy mówcy i profesorowie
Polska by do wolności wróciła
drogą kultury dialogicznej prawdy
od której nasza przyszłość zależy
gdyby teologowie politologowie inni
etycy psychologiczni duszpasterze
przemówili odważnie jak prawnicy
że nie mamy już państwa prawa
że mamy dwa systemy państwowe
ten oficjalny i ten w którym żyjemy
codzień z bożym niebłogosławieństwem
(niedziela, 9 maja 2021, g. 21.17)
***
sex przyjemności i zagrożenia
kiedy słyszę nowomowę
to tylko sex
co ma wytłumaczyć zdrady
albo inne skoki w boki
szlag mnie trafia
z wiatrakami walczyć nie będę
ale o sens i istotę rzeczy tak
co czym jest kto kim
człowiek to ten kto sam się zna
przyszłość osób zależy od kultury
sex jest wielką przyjemnoscią
od niego jest orgazm należny
ale i orgiastyczność nienależna
jak być i pozostać człowiekiem
wczoraj reportaż o ojcu i córce
dziecko wykorzystywane w rodzinie
sorry w związku nieformalnym
schodzących rozchodzących się ludzi
czego u żurawi nie ma
dzisiaj artykuł o młodym gwiazdorze
Hollywood się przed nim zatrzasnęło
czeka na procesy za gwałty
młody człowiek lat 34
fascynuje go kanibalizm napisali
fantazjował o odcinaniu palców
oczywiście i o wyuzdanym seksie
wszystko to za plecami żony
matki dwójki jego dzieci
lew głupot wymysłów uzależnień
krąży wokół każdej i każdego
patrzy kogo by pożreć
kto palec poda całego wciagnie
tak się kiedyś mówiło o diable
powtarzali nam matki i ojcowie
w kościołach na kazaniach
jako rekolekcje dziejów kultury
jak się ochronić
dziękczynieniem za dobro się da
to naprawdę działa
w codziennosci znajdując
powody nie na wyspach przygód
w dobru-prawdzie-pięknie
starych jak człowiek i świat
(niedziela, 9 maja 2021, g. 18.40)
***
świątynie
w Vorcelli jest synagoga
obok przejeżdżali kolarze w Giro
świątynie nie są świętością
to miejsca w których gromadzą się ludzie
podobnych poglądów żeby się modlić
znajdując ducha kontemplacji
współ-bycia świątynią na ziemi
(niedziela, 9 maja 2021, g. 17.01)
***
rozszerzenia
/czy całość i jedność ma jeszcze sens/
od komputerowych
programowo zacyfrowanych
wolę życiowe w rozwoju osób
dziecko od początku w rodzinie
poczęte się rozwija społecznie
mama tata ojciec matka
ciotki wujowie babcie dziadki
oczywiście wiem mody się zmienią
oczywiście także style życia
ale z pewnością nie rozwoju osób
dzisiaj w mediach bryluje
mama czwórki dzieci
z trzema partnerami w roli ojców
(sobota, 8 maja 2021, g. 16.08)
***
ciekawość ojca
/adekwatność słów i historii jest z i w nas/
wyjrzałem za okno
spojrzałem na MBA
tę z 1910 w rogu Ogrodu
opowiedziała mi wiersz
Marii Królowej z 1930
że Kapaoni tu wzrastali
to już zasymilowałem
przetworzyłem w znaczeniu słownikowym
na składniki własnego organizmu
i poszedłem dalej
po Konstytucję 3 Maja
i myślenie które było przed nią
no bo Prus i pozytywizm warszawski
też się nie wzięły z niczego
choć w okolicznościach rozbiorowych
ja w okolicznościach peerelnych
skurwysyńskich dosłownie znaczy
a jednak wolność w nas człowieka grzała
Norwid do nas przyszedł za niedługą chwilę
opowiedział jak to z nim u niego było
w człowieku i Ojczyźnie tęsknionej
papieżem i Solidarnością tamto się ziściło
w nas we mnie w naszym czasie
w jaką narrację wejdą moje nasze dzieci
jak drogę-prawdę-życie zintegrują
człowiek to ten kto już się zna
przyszłość zależy od historii i kultury osoby
ps
kiedy tak sobie myślę i mówię z papieżem
do aeropagu UNESCO w Paryżu 1980
a wcześniej było w przodkach i w Norwidzie
skąd w nas takie samo myślenie się zrodziło
jedyną odpowiedzią jest Droga-Prawda-Życie
czyż osoba nie jest formą obiektywizacji sensu
i z powrotem jak by tego nie interpretować
(sobota, 8 maja 2021, g. 10.10)
***
człowiek-rozumienie-sens
sens jest bardziej we mnie rozumieniem
Logos raczej zewnętrzny choć i we mnie
zazębianie ich fascynujaca przygodą
kto zna postawę miłości intelektualnej
stawiającąj wobec całej rzeczywistosci
genialnie wyróżniajacej się sytuacji
przez wszystko sens do mnie mówi
chyba każdej osobie od wewnątrz
gdy się już zobaczy rozumie przyjmie
dzisiaj w zimnym maju 2021
w rozwalonym remontem domu
nie wiedząc jak finansowo udźwignąć
dwa spojrzenia na stan rzeczy
z których jedno najbardziej krzepi
nie od strony problemów lecz sensu
dom przemawia historią 112 letnią
z Matką Bożą w Ogrodzie z 1910
a rodzinnymi dziejami po Konstytucję
tak wyzwalała się Polska do wolności
rozumienia samej siebie tęczą zachwytu
od i po Zenit Wszechdoskonałosci
Norwid umarł dawno i Chopin
ci którzy ją ośpiewali ozłocili pięknem
jeśli ktoś chce inaczej niech próbuje
ja się w tej całości jedności odnalazłem
z Sobieskimi ze Strachówki
i Bolesławem Prusem w rodzinie
Bóg-Honor-Ojczyzna inną triadę zmieniłem
Droga-Prawda-Życie mówi (naj)więcej
nic poza nią nie znajdziecie nie wymyślicie
można życie współczesne mierzyć ekonomią
różne trendy mody poprawności panują
ja pozostaję w starej erze sensu i Logosu
sens czytam opisując swoją drogę i prawdę
związane miejscem i czasem współczesnym
z pomocą faktów osób kontemplacji
wiara człowieka w kulturze z dodatkiem religii
otwiera niezwykłe przestrzenie realnej prawdy
owszem można tam dotrzeć fenomenologicznie
po aspekty istotowe i konstytuwne
unikając schematów i uprzedzeń
istotność to inaczej adekwatność prawdy
gdyby była niemożliwa
nie byłoby dobrych (genialnych) aktorów
może rolę można zagrać inaczej
może równie przekonujaco adekwatnie
ale Drogi-Prawdy-Życia nie
i nikt nie może mi już jej zbebeszyć
zanegować odwrócić poniżyć
wystarczy mi usiąść i pomedytować
(piątek, 7 maja 2021, g. 12.03)
***
niechciani kombatanci
kombatanci wolności
Polskiej Drogi Wolnosci
od pamiętnego 16.10.1978
dnia który wstrząsnął światem
w konsekwencji nas wyzwolił
dlaczego to co dla mnie święte
dzisiaj wyklęte w gminie
w tzw wspólnocie samorządowej
a jakże oczywiście katolickiej
uchwycę istotę rzeczy opisem
tego jak się czuję tu dzisiaj
i jak się czułem wtedy
dzisiaj obcy wyklęty hejtowany
omijam ich zgromadzenia
w sklepie na ulicy w kościele
wczoraj musiałem się zaszczepić
siedziałem obcy z innej planety
innych dziejów Ojczyzny i kultury
jakby mnie nigdy tu nie było
jakby Solidarnosci nie było
ani święta 3 Maja 1981
jeździłem wtedy wzdłuż i wszerz
zaczynaliśmy modlitwą
pieśnią że nie rzucim ziemi tej
zwłaszcza po zamachu na papieża
przed domowymi ołtarzykami
w wielu rodzinach polskich
ludzi uczciwych szczerych
pamietających II RP i Wojnę
a gdy zostałem wójtem
odrodzonego samorządu
czułem się u siebie w domu
gdy granice gminy przekraczałem
nawet ciemną nocą gdy wracałem
wystarczyło wjechać nawet w las
nawet na pustkowi czułem
że jestem u siebie wśród swoich
Polsko co z tobą robią politycy
ci wielcy na górze
ci samorządowi dołem
najgorzej że Kościół z nimi zbratał
karierowiczów kłamców zdrajców
Polsko gmino Kościele
dlaczego nas wyobcowaliście
nie byłoby was bez nas
naszych serc rozumu uczuć czynu
które poderwał zew wolności
dziś królują w medialnej narracji
starzy nowi politycy i komentatorzy
z każde prawie strony i opcji
ale nie ma nas
więc mówię wołam piszę publikuję
rzucam grochem o ścianę
na pustyni i puszczy zakłamania
nowomodnych poprawności
w państwie samorządzie Kosciele
którzy skrzywdzieli nas biednych
jak dawniej krzywdzili i będą
mądrość-kłamstwa i ciemnota
karności harap lub samotrzask z złota
trąd jad i brud
kłamstwo-wiedzy i błyskotność
formalizm prawdy wnętrzna bez-istotność
a pycha pych
braterstwa ludom dać nie mogą
ci którzy sami siebie nie znają
łez innych nie osuszą
ozdarli Drogę i Prawdę i Życie
bo w medialnym świecie niemodne
(piątek, 7 maja 2021, g. 9.11)
***
święty Paweł i Norwid
w każdym położeniu dziękujcie
zawsze za wszystko to św. Paweł
we wszystkich okolicznościach
sztuka życia dziękczynieniem
w każdym czasie danym
to Norwid
najdzielniej o Ludzkość idzie
personalizm i uniwersalizm
(czwartek, 6 maja 2021, g. 18.21)
***
uczyć kontemplowania
jest taka szkoła w Indiach
gdzie edukacja się dzieje
trafiłem na nią
szukając wzorów dla naszej
w Socrates-Comenius project
Kanavu mnie zafascynowało
a bold initiative of K J Baby
a dramatist and writer
swoim podejściem do życia
zaczynając dzień medytacją
nie zapomniałem przez lata
rozmyślałem dzisiaj w Strachówce
czekając na drugą dawkę szczepień
przeciwko globalnemu COVID 19
siedziałem w poczekalni zdrowia
z równolatkami mojej gminy
Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
Rzeczpospolitej Norwidowskiej
nie czuję się publicznie komfortowo
wyklęty hejtowany współcześnie
gdy Wota Wdzieczności zapomniane
wyniesione z ołtarza Boga i Ojczyzny
wyklęty przeklęty zdradzony
anonimy nigdy nie zapominają celu
zdradzenia wykluczenia osób
skoro ksiądz i samorząd zezwolił
siedziałem bezkomfortowo obcy
a jednak nikomu nie złorzeczący
nienawidzieć nie potrafię
z wychowania i chyba z urodzenia
Droga-Prawda-Życie mnie prowadzą
bez kontemplacji nie do zrozumienia
więc skoro doświadczam cudów na sobie
katechetyczno-nauczycielską cnotę hołubię
rodzicielską i chrześcijańską zarazem
contemplata aliis tradere
a jeszcze lepiej upomnieć się o edukację
o uczenie wychowanie do najlepszego
z najlepszych wzorów drogi-prawdy-życia
unoszenia wysoko na dwóch skrzydłach
Wojtyła zrozumie (nie tylko że święty)
Norwid zrozumie
mistrz fenomenologii Ingarden rozumie
i wszyscy od pracy w pocie swego czoła
myślenia miało ma mieć będzie przyszłość
uczmy kontemplowania od młodości
w każdej chwili danej
zacznijmy od dziękczynienia
potem zobaczymy sami i naocznie
jak wszystko się zmienia
to jedyny kamień filozoficzny na ziemi
tej odnowionej duchem ziemi ojców naszych
(czwartek, 6 maja 2021, g. 14.54)
***
wieczna młodość
/prawda którą można kontemplować/
jest w nas doświadczeniem
własnego podmiotu
historia w nas żyje
my niesiemy ją w czasie
nie moja starość
to tylko mniej sprawności
duch we mnie ten sam
ba mocniejszy już życiem
niosę tę samą historię
moją podmiotowo
przekraczającą mnie pokoleniami
tych którzy wcześniej i którzy po
historia się dzieje
i prawda się dzieje w nas
z nami Drogą-Prawdą-Życiem
(więc) nie tylko dla nas uff
moc i cud obiektywizacji
Logosu z wielkiej litery
który odblaskiem w nas sensem
wiecznym obrazem podobieństwem
ps
stary dom remontujemy po kawałku
bliżsi budowniczowie mi się stają (1908)
ich metody nawet kwadratowe gwoździe
dzisiejszych nie wbiłbym w dębowe legary
(czwartek, 6 maja 2021, g. 10.30)
***
katolicyzm i Norwid PiS-em zdradzony
od początku pewnie nie do końca
któż stracenców broni do szubienic
myślą katolicko-kościelną po PRL
dogadanie niezbędne było u początków
obskurnego PiS-KEP-ustroju
żerującego na mentalności lękowej
zabezpieczającej przed potępieniem
na piekielną wieczność skazującej
przychodzi od partii oferta
któż oprzeć się tu katolicyzmowi może
partia z kościołem pod rękę szła (idzie)
więc w zachwyt lud wierzący wpadł
więcej przecież niż polityczny bo
typu bo i a myśmy się spodziewali
że budujemy królestwo boże na ziemi
kto nie z nami ten diabeł (w wyliczance)
na Jasną Górę na kolanach szli
zdjęć klęczących tam nie unikali
pielgrzymkami prezesów premierów
ministrów sekretarzy kiboli gangsterów
cały był ich tu świat nad Wisłą
wieczność łapali za kostki na chwilę
ojcowi biskupi wznosili monstrancję
proboszczowie wikarzy klerycy
lud wyśpiewywał hosanna
rzucał kwiaty palmy kładł darł szaty
pod stopy idących ku władzy
błogosławione łona was nosiły
zrodziło was nasze uciemiężenie
prekariatów wtedy bardzo modnych
w Toruniu za ręce trzymali przy ołtarzu
na pohańbienie wcześniej lub później
na pohańbienie prawdy oczywistej
wszyscyśmy tylko i aż ludźmi
nikt z nas nie jest bogiem nawet PREZES
bałwochwalstwo odbija się czkawką
we wszystkich ludach i narodach historii
dzisiaj kłamią kradną żrą się między sobą
jak to zawsze u polityków przy władzy
nadmiarowej ponad stan wiary i rozumu
w mediach wszystko można wytłumaczyć
racjonalnością cynicznej polityki polityków
jakby wyniesionych poza wymiar etyczny
bycia na ziemi człowiekiem w kulturze
nie w wyimaginowanym raju polityków
nawet jeśli można o tym dużo gadać
nie staje się kulturą etyką moralnoscią
prawdą którą da się kontemplować
nie da się uciec nawet politykom
od Drogi-Prawdy-Życia obiektywizacji
gdzie wszystko coś z czegoś wynika
wszystko wiedzie wcześniej później końca
nikt świata ani siebie ni stwarza ni zbawia
nie da się sensu Logosu zasłonić polityką
jakby i Boga i prawdy nie było i piękna
(czwartek, 6 maja 2021, g. 8.31)
***
w co wierzy lewica
moim zdaniem tylko w siebie
poza sobą sensu nie widzą
tak myślę
a ja wierzę
w sens ponad nami wszystkimi
w racjonalność bytu i istnienia
racjonalność która się nie ukrywa
chce być odkrywana
z miłością prawdy i kontemplowania
Logos Osobowy (Biblia)
Zenit Wszechdoskonałości (Norwid)
Droga-Prawda-Życie i cóż że z Jezusem
ja wykluczyć Go nie mogę
od niego mam koncept drogi-prawdy-życia
z Nim w Nim pokój-dobro-miłość i mantrę
jestem dobrowolnie skazany na Niego
zakochany w kulturze biblijnej
odkrywania Boga Jedynego w osobach
kultura personalizm Ducha Świętego
który nam sie objawił w Polsce 1978-79
kto może Mu zabronić w Kosmosie
kto wtedy widział przeżył cuda
nie jest w stanie im przeczyć
tak było żyłem widziałem poznałem
to takie proste oczywiste
dawać świadectwo w kulturze
gdy coś ważnego się przeżyło
(środa, 5 maja 2021, g. 19.25)
***
sens i Logos
/racjonalność bytu życia rzeczywistosci istnienia/
używam obu słów
słowa wskazują na pojęcia
pojęcia mają treść i zakres
treść wyjaśnię innymi słowami
sens widze ja-podmiot osobowy
Logos jest zewnętrzny wobec mnie
większy może być niż mój sens
w Logosie są wszystkie sensy
(środa, 5 maja 2021, g. 18.26)
***
lata czekania
na co się czeka
ja ty on ona
opowiem na co czekałem
na sens
dobra-prawdy-piękna
na wolność
na zrozumienie siebie
rozumienie świata całego
całej rzeczywistości
w szczególności świata ludzi
rzeczywistości człowieka-osoby
i znalazłem spotkałem dostałem
etapami
całej już prawie drogi-prawdy-życia
największe przyszło nieoczekiwanie
16 października 1978
i 2 czerwca 1979
przeszło wszelkie pojęcie
rzeczywistość przemówiła z mocą
jakiej świat nie widział od 400 lat
przełamując schematy i uprzedzenia
nastąpił początek nowej ery
potem szybko historia się działa
latami 1980 1981 1988/9 1990 2000
Duch Święty zadział z mocą na Polskę
na Polki Polaków potem na świat cały
narody wolność odzyskiwały
ROK 1989 ma rozdział w encyklice
etap rozwoju człowieka świata Kościoła
w osobistym życiu analogiczne etapy
Solidarność katecheza małżeństwo
na sex małżeński 35 lat czekałem
potem dzieci rodziły się po kolei
na rozpisanie się na dobre w necie
czekałem lat ponad 60
na wnuki lat 64
na co jeszcze mam czekać
(środa, 5 maja 2021, g. 16.06)
***
światopoglądy 2021.PL
/wszystko najważniejsze dane nam darem/
jakie są i na co wpływ mają
w nich z nimi obok mentalność
i kultura osobisto-społeczna
objawiająca lub nie w dialogu
raczej w przemilczaniu
obserwuję gminę i Internet
prosząc o otwartość
w PRL światopogląd był ważny
dla rządzącego nami ustroju
mam punkt odniesienia w nim
doświadczenie młodych zmagań
o sens prawdę godność polskość
PRL był jedynie słusznym ustrojem
rządziła jedynie słuszna partia
a nią Pierwszy Sekretarz
jego biuro polityczne
przydupasy komitetu centralnego
z nich są dzisiejsze ostatki
Kwaśniewski Miller Czarzasty itd.
państwo totalitarnego ustroju
ateistyczno-materialistycznego
ideologii walki klas
własności państwa pod partią
na dole rządziła ich nomenklatura
w mediach cenzura prawd innych
propaganda prorosyjska Kremla
stamtąd wyznaczano standardy
zwali naukowym światopoglądem
do tamtych wzorów nawiązał Prezes
jedynie słusznej dziś partii PiS
wtedy przemyślał ich system
pisząc doktorat z partii i rządzenia
ja choć też urodzony w PRL po wojnie
mam inny światopogląd od niego
moje przemyślenia biegły ku prawdzie
prawd szukając i piękna i dobra
uniwersalizmem chrześcijańskim
bezreligijnie nazywanym personalizmem
człowieka widząc ponad państwem
osobę wolną z godnością w kulturze
więc widzę trzy światopoglądy dzisiaj
chrześcijański (personalistyczny rozumny)
chrześcijański tradycji bez myślenia
podległością władzy kościelno-duchownej
i ateistyczno-materialistyczny plus nihilizm
plus nowodne teorie-ideologii poprawne
dla wielu światopogląd staje się religią
lewicowo-nihistycznych aktywistów
lub partyjno-kościelnych wyborców 2021.pl
w rzeczywistości jaka jest tak nie jest
może każda religia i polityka chca wiecej
dla siebie swoich przywódców i wiernych
siedzi w nich jakby bóg (duch) jakiś
którego nie zadowala etap pośredni
chce wszystkiego nad wszystkim bez końca
bez rozumnych granic w kulturze osoby osób
religia z dominujacą rolą wiary
niestety także posłuszeństwa włądzy i tradycji
chce więcej i więcej także w parlamencie
politycy (nie wiem czy koniecznie też polityka)
rozum zamienili na wyrachowanie
sięgania celów władzy bez skrupółów
zysków osobistych i grupowych partii
mój światopoglad przed tym się wzdryga
prawda-dobro-piękno ponad wszystko
osoba w rozwoju dialogicznym w kulturze
sens celem aż po Logos
czyli Zenit Wszechdoskonałości
i dar dobrowolny z siebie gdy trzeba
(środa, 5 maja 2021, g. 12.22)
***
w dwóch pozycjach plus zapach
z twarzą do grzejacego Słońca
z zamkniętymi oczami
słuchając śpiewu pogwizdywań treli
ptasiej orkiestry w raju
ich i moim naszym
raj królestwo światłości i prawdy
bez natury kultury nie ma i piękna
prawdy sprawiedliwości miłości pokoju
łaska i świętość chcą być społeczne
wcielić się fenomenologicznie
druga pozycja patrząca przez okno
na dęby pamięci
albo Matkę Bożą w Ogrodzie
stojącą od 3 lipca 1910
mówi więcej niż goły rozum
zwłaszcza rozum biznesowo polityczny
tak czy siak uwięziony ścieżka kariery
widzący słyszący tylko siebie
własne argumenty na wszystko
kadencyjnie poprawnie politycznie
ile razy powtarzam że nie ja piszę-gram
we mnie gra droga-prawda-życie
nigdy rozdzielone
każda jedna trzecia
jest jedną trzecią tylko (na wieki)
więc nikt mnie nie zastąpi dzisiaj
nie ma miłośników całej Trójcy
Norwid Wojtyła i owszem
ale oni już byli i pomarli
nic trójcy w nas nie zastąpi
słońce na twarzy ptaki w uszach
to odwieczny przekaz tutaj w Annopolu
nie podrobiony nie zaśmiecony miastem
wieczność człowieka z naturą w kulturze
od dziecka prowadzą mnie za rękę
w maju mówią śpiewają o Solidarnosci
mówią Bożym Narodzeniem i Wielkanocą
Matka Boża nie jak do dzieci w Fatimie
ani jak do Bernardetty w Lourdes
do nas przemawia współczesnymi faktami
ta figura ponad 100 lat mówi Murillem
o Królach Jackowskich Kapaonach
że tu wzrasta w każdym kto podejdzie
kto spojrzy temu opiekę swą daje
nawet jeśli w świat odjedzie
spojrzenie na Nią w zieleni ukrytą
w innych porach roku jeszcze inaczej
wydłuża perspektywę widzenia
o 4 tysiące lat historii biblijnej
natura o miliony lat ewolucji i Kosmosu
i jest w tym Polska brana tęczą zachwytu
po Zenit Wszechdoskonałości Dziejów
z Konstytucją 3 Maja pośrodku KULTURY
z pragnieniem zbawienia prawdy świętości
pragnieniem ojców dziadów mam i prababć
(wtorek, 4 maja 2021, g. 9.48)
***
dowód z życia Boga i Ojczyzny
przeprowadzę dowodzenie
na Drogę-Prawdę-Życie moje
że bez siebie dziać się nie mogą
co najwyżej ciało gnije
wielkie rzeczy się dzieją są darem
nie pytają nas o pozwolenie
wystarczy je przyjąć z wdzięcznością
włączyć w całość jednośc przemyśleć
dzisiaj Maj 3 u Polaków błogi raj
jeśli mają świadomość siebie i więcej
bo niby czemu im każą świętować
jakichś elit wymysł sprzed wieków
kiedy dużo się dzieje
muszę odejść na dłuższą chwilę
w ciszy proste oddychanie
które wszystko ułoży poskłada
nie ma prawdy bez ciszy medytacji
są tylko kartki podręczników
nawet uniwersyteckich i bibliotek
nie przemyślane nie stają się mądrością
mądrość ani papierowa ani internetowa
mądrość cechą i bytem człowieka osoby
jeśli to co zewnętrzne uwewnętrzni
w jedności całości drogi-prawdy-życia
muszę odejść na chwilę lub dłużej
ciszy pożąda moje ja świadome
by wszystko się dopowiedziało zgodnie
Drogi i Prawdy i Życia jakie były i są
taka cisza odmula przywraca pełnię
światła widzenia egzystencji świadomej
świadomej siebie w całej rzeczywistosci
sensu Logosu bez których jest bełkot
(poniedziałek, 3 maja 2021, g. 12.26)
***
zaglądanie w siebie
40 rocznica dzisiaj
dla mnie
dla Polek Polaków nawet 230
kto pamięta o Konstytucji
ojców dziadów babć pra-pra
kto tak jak ja ją poznałem
dlaczego tę a nie inną
na przykład Grunwaldu
albo innych bitew
Monte Cassino Warszawę
nad Oką lub Stalingradem
no właśnie dlaczego
tak sobie ubrdałem
że konstytucja jest owocem kultury
od czego przyszłość człowieka zależy
dopowiedział Papież-Polak w UNESCO
wobec świata całego jak miłosierdzie
bo my zawsze na cud czekamy
nie czekamy chorób zła ciemności
czekamy światła ciepła zbawienia
to co najlepsze w nas drzemie
w dobrych okolicznościach rodzi
sensem dobrem miłością pięknem
prawdą oczywistości adekwatnej
na miarę człowieka
po milionach lat oczekiwań
w nas osobowo dojrzewające
to co najlepsze we wszechświecie
objawiające się ludziom ufnym
Bóg Miłosierdzia nad nami wszystkimi
(poniedziałek, 3 Maja 2021, g. 8.06)
***
niechciana filozofia
lekceważąc mnie
lekceważą coś więcej
przemilczając mnie
przemilczają filozofię i teologię
na fenomenologii Jezusa
Jezus nie był teoretykiem
od metafizycznych teorii
był realistą Drogi-Prawdy-Życia
nie jestem filozofem
tym bardziej teologiem
i ja jestem praktykiem realistą
mojej osobistej drogi-prawdy-życia
które tak a nie inaczej się potoczyło
uwarunkowane czasem miejscem rodziną
rozumnością genami i kulturą epoki
moja jest tylko ich świadomość
(niedziela, 2 maja 2021, g. 17.25)
***
logos i Logos
logos to sens ład uporządkowanie
coś logicznie wywiedzione z czegoś
wzór i proces wprowadzania ładu
lub odczytywanie już istniejącego
Logos to Bóg Istniejący w Osobie
osobowy łąd sens i wszechświaty
nie cyfrowe owych materialistów
którzy owszem tylko logos przyznają
ci od logosu w materii szukają
zgodzą się na bogó z matematyki
świat ludzki do tegoż sprowadzają
Markso-Engelsem Lenino-Stalinem
poeci i teologowie mają inaczej
stworzeni jakby z innej gliny
nie przecząc materii fiz-bio-chemii
rozkoszują się pieknem prawdą osób
w Jezusie jest pełnia wszech nauk
nie wdawał się w nie bezpośrednio
wskazał metodę i wszechdziedzinę
Drogę-Prawdę-Życie osobowe
niczego nie pozostawiając z boku
całej rzeczywistosci istnienia
którą w Nim z Nim i z jego pomocą
każdy człowiek może odkrywać
metafizyka takiej drogi nie ma
nie może działać bez założeń
coś z czegoś musi wyprowadzać
paradoksalnie jak materialiści
(niedziela, 2 maja 2021, g. 15.24)
***
mutacje człowieka
brzmi prowokująco z szokiem
człowiek to nie wirus
a jednak upieram się
by o takiej perspektywie rozmawiać
choćby na przykładzie polskiej polityki
i religijnej mentalności oczywiście
w epoce PiS-KEP-ustroju newralgiczne
rozgrywają nas przeciwko Zachodowi
strategie walki z COVID odsłaniają
dwa podejścia Wschodu i Zachodu
nasi politycznie-propagandowo głównie
tam zaś większym potencjałem nauki
przeciwstawiają nas sobie bez końca
my Polki i Polacy jesteśmy najlepsi
bo bardziej narodowo-katoliccy
tamci kosmopolito-zlaicyzowani
człowiek pokomunistyczny religijny
przeciwko naukowo-technologicznemu
PiS-KEP-ustrój idzie w zaparte utrwalić
z czym lewica dla lewicowości walczy
inżynieria genetyczna walczy z COVID
wszyskimi laboratoriami na Zachodzie
wiadomo z uniwersytetami i biznesem
u nas sama szlachetność zideologizowana
ewolucję w czasie rzeczywistym
obserwują naukowcy w Oxfordzie
i innych ośrodkach badawczych (wirusy)
u nas chyba muszą sie spytać biskupa
tam staraja się zrozumieć rzeczywistość
nie pomijając niczego z tego co dostępne
my obyśmy tak badali rozwój osoby
ale jak skoro nawet mnie przemilczają
tradycja schematy uprzewdzenia nasze
nie rozumieją optymalizacji badań
aspektów istotowych konstytutywnych
zatrzaśnięci w potomaszowej metafizyce
zbyt proste są schematy uprzedzeń
że wierzący to ci których logos prowadzi
ci drudzy się pogrążają na wieki w chaosie
tak to rozgrywają nas tylko politykierzy
(niedziela, 2 maja 2021, g. 13.16)
***
jak się dzieją dzieje
/rachunek nieskończoności bo OSOBOWY/
pytam samego siebie
co się właściwie dzisiaj wydarzyło
w Annopolu i Strachówce
podmiotowi przeżycia i refleksji
Józefowi K
z pewnością przeżycie egzystencjalne
takie które sięga trzewi czyli rdzenia
spraw sensu życia człowieka świata Boga
co się wydarzyło
kto komu odpowie
z zewnątrz nie da się
mogę wymieniać elementy składowe
ale dlaczego jeszcze we mnie siedzi działa
powraca przekonanie o metodzie Jezusa
że jeśli chcesz zrozumieć
nie wystarczą relacje dowody ewidencje
trzeba jeszcze zrozumieć siebie
dlaczego to coś tak na mnie działa
wtedy odkrywa się istota rzeczy
Droga-Prawda-Życie
nijak się dadzą zlekceważyć
jeśli chcemy prawdy o istocie
aspekty istotowe i konstytutywne
a nie konwencje i modne teorie
wśród nich o prawdzie bezosobowej
z jakiejś jakby cyborg-cyfro-nauki
prawda jest powiązana z osobami
bez osób i ich naszej kultury nie ma
osób myślących z ich drogami
osób żyjących w świecie
we wszystkich dostępnych kontekstach
co się wydarzyło i dalej się dzieje
działa na mnie we mnie i przeze mnie
na moją rodzinę gminę Kościół Polskę
dlaczego się zadziało i nadal dzieje
jakby rachunkiem 40+67+200+230
aż po Zenit Wszechdoskonałości Dziejów
tęczą zachwytu chwycony zatrzymany
tylko w człowieku osobie być może
jeśli nie odczuję zrozumiem i przyjmę
tego co najbardziej osobowo się objawia
cóż mogę zrozumieć z tajemnicy życia
siebie samego świata Boga… wiecznosci
biedny człowiek który siebie nie zna
nie rozumie co się w nim dzieje
niewielkie ma szanse aby sewns odczytać
dotknąć prawdy i samego Boga
(sobota, 1 maja 2021, g. 22.57)
***
sens-wiara-rozum-prawda
/niczego nie neguję ja tylko rozwijam/
nadchodzi taki dzień i rok
że nie ważne ile masz lat
jak się czuje twoje zdrowie
jakie widoki są za oknem
i w świecie jaka jest pogoda
świętujesz sens osoby i świata
liczy się i jaśnieje tylko sens
on się spełnia wypełnia
w całym naszym wszechświecie
po Zenit Wszechdoskonałości
całą drogą-prawdą-życiem
gdy się odsłoni aż świeci
życie jest tym i po to jest
życie osób świadomych
potrafiących pracować w pocie czoła
w pocie swego czoła od i do myślenia
poeci dawali i dają nam przykład
niektórzy zwani są wieszczami
życie jest sensem (czasem z bólem)
rozwijającym się jak perski dywan
na którym odlatują kalifowie
w bajkach bywają nimi dżinny
w mojej naszej kulturze duch czysty
dawca darów mnogich i wspólnot
kiedy już cię uniesie ku kontemplacji
zapomnisz o dwóch czterech skrzydłach
stajesz się tym co się wypełnia
sensem wiarą rozumem kontemplacją
prawda jest i daje się nam poznać
nie skrywa się nie starga uwadatnia
sens jak Logos jest na początku zawsze
choć nie od razu go odpoznajemy
w wieczność zachwyceni
bez niego cóż nam po wszechświecie
w co ma wierzyć wiara a rozum ogarniać
gdyby sensu nie było (prawdy wolności)
Droga-Prawda-Życie tam prowadzą
nie ma dla człowieka innego sposobu
inne nauki teologie i ideologie kłamią
dobro piękno prawda są w osobie
i w moim Bogu w Jezusie i w Trójcy
wszystkim co to najlepsze stanowi
nie można hołubić dalej Boga metafizyki
wystarczająco zdziałał nie da rady więcej
po kompromitacji skandalach Kościoła
starej klerykalnej tradycji sakralizacji na siłę
wszystkiego co podlega władzy podległym
wykonywanej przez księży i biskupów
(piątek, 30 kwietnia 2021, g. 18.11)
***
Janek Kalinowski zmarł
/lat 40 i 200 i 230 po wieczność/
poświęcę Ci nie tylko łzę o Janie
która Ci się od nas należy
w 40-stą rocznice Solidarności
w gminie i wsi Strachówka
ton i rym równe są przedmiotowi
na naszej tej rodzimej ziemi
obliczem wolności odnowionej
modlitwą i słowami Papieża 1979
a myśmy nie odwrócili się plecami
na stos rzuciliśmy życia los
by Polska była Polską tutaj
pośród pól łąk lasów Mazowsza
żelazny miałeś charakter i nogi
szedłeś bronić najsłabszego
gdy chcieli go oszukać w SKR
i ziarna nie spadły nadaremnie
maluchem inwalidzkim
objeździłeś całą gminę
drogami bezdrożami sprzed lat
traktorami nieraz wyciągany z błota
poświęciłeś dużo naszej sprawie
polskiej sprawie ojców dziadów i pra
wolą mądrością poczuciem humoru
żeby Polska była Polską
byłeś Solidarnością NSZZ RI od 3 Maja
bez Ciebie by jej takiej nie było
nawet jeśli Ciebie zawiodłem potem
Strachówka staje się Strachówką powoli
różną ludzie pamięć mają i o Tobie
ja od tej najlepszej strony (człowieka)
daję świadectwo naocznego świadka
heroicznego okresu w Twoim życiu
kiedy kiedyś tu przyjdą z kwiatami
wieńcami pamięci i tożsamości
groby nas będą łączyły coraz bardziej
od Józefa z Virtuti Militari i Ciebie
(piątek, 30 kwietnia 2021, g. 8.02)
***
lewica prawica albo
ludzie polityczni coś wybierają sobie
albo w czymś się odnajdują ja nie
i mam tak całe świadome życie
pierwszy raz dostałem takie pytanie
na strajku w Siedlcach listopad 1981
przerastało możliwość odpowiedzi
pytający był po naukach politycznych
dziwił się że ja się dziwiłem pytaniem
przerastało możliwość odpowiedzi
ja byłem Kapaon Annopol Solidarność
ja byłem ja człowiek idealista
prawda kultura Bóg honor wolność…
antyustrojowiec PRL bo ideały
antykomunista antymarksista bo ideały
człowiek wolność godność kultura
i dzisiaj jest tak samo ze mną
złoszczę się na medialne politgadki
przegrywają dla mnie ci bez ideałów
zdumiał mnie przegrał Kwaśniewski
wychwalający ruch Lewicy z PiS-em
zgodę ponad wszelki zgód ideał prawdy
dzisiaj erudycyjnie elekwentny redaktor
Marcin Makowski bardzo inteligentny
nie byłem w stanie jednak go przeczytać
oni zawsze wszędzie o grze mówią piszą
pragmatyzm polityki ponad ideały
nie chcę być poza Drogą-Prawdą-Życiem
prawdy cząstkowe nawet modne
mnie nie wyczerpują dzisiaj ani kiedyś
tylko całość jedność sensu w Logosie
prawda jest unosi aż po kontemplację
człowieku poznaj samego siebie
aż po Zenit Wszechdoskonałości
(czwartek, 29 kwietnia 2021, g. 10.07)
***
polityka i TEOLOGIA odczłowieczona
kraj ludzi (z)demoralizowanych
gnije życie dziś w Ojczyźnie naszej
jak bardzo odkąd dlaczego
bo nie mamy pasterzy w PiS-KEP-ie
pasterzy brak nie tylko w Kościele
kto z nas rąk nie myje w COVIDZIE
innych zmaz belek w oku szukam
także moje nieświęte pokolenie
jedną zwrotką uzasadniam drugą
wyjaśniam samo-dopowiedzeniami
doprecyzowuję myśl własną
pracuję w pocie swego czoła
Rok Norwidowski mamy 2021
wiele aspektów do przemyśleń
istotowych i konstytutywnych
gdy w postawie miłości intelektualnej
tej postawy nie widać w mediach
prawią to co im oglądalność przynosi
nastał czas wielkiej demoralizacji
powszechnej ale nieakceptowalnej
polityka przyciąga telewidzów
zapewniają więc spory i kłótnie
show must go on
chleba i igrzysk i po PRL lud pragnie
burzę się nie jestem pro-polityczny
zawsze prawdy głodny
do sedna istoty człowieka i dalej
po Zenit Wszechdoskonałości
mówią dziś o polityce jakby cyfrowo
odczłowieczanych cyborgów w istocie
poza prawdą moralnością ludzkości
poza drogą-prawdą-życia osoby i Boga
żebym choć raz usłyszał przed śmiercią
że oni sami wierzą w to co mówią
żeby i oni naukowo i medialnie mądrzy
uzasadnili swoją naukę dopowiedzeniami
czym jest porozumienie co do pieniędzy
katolickiej prawicy z bezbożną wszak lewicą
tylko grą polityczną o władzę partii (i w)
jaka całość jedność sens dobro wspólne
spotkają się i dzisiaj w studiach
albo zdalnie cyfrową technologią
będą gadać swą racjonalnością cyborgów
premier łamie prawo i bezwstydnie kłamie
profesor Pawłowicz prokurator Piotrowicz
sądzą co słuszne dobre święte sprawiedliwe
pod batutą pani prezes magister od konstytucji
nowomowa/biskupi są im błogosławieństwem
wyczytane wysłuchane i do obejrzenia mamy
nie jesteśmy zieloną COVID-ową wyspą
jesteśmy straszną wyspą onkologiczną
propaganda PiS-KEP-TVP kłamie...
100 operacji onkologicznych mniej miesięcznie i TO tylko w jednym szpitalu. Dramatyczny obraz tego jak pandemia wpływa na leczenie raka w Polsce. Ale to tylko liczby. Za nimi kryją się ludzie (tutaj)
Gdzie (gdy) władza, polityka, propaganda znaczy więcej od prawa, moralnosci... Praworządność w kraju, którego Premier łamie prawo i kłamie? Jego Minister Sprawiedliwości też. Pseudokatolicka PiS-POLSKA to jest... Rozum i kultura gwałcone na oczach wszystkich - BO NIE MAMY PASTERZY! (na moim koncie Fb)
niech mi (od)powiedzą ich teologowie
swoją historię najnowszą i posoborową
jak ja opowiadam na blogu codziennym
moją i pokolenia Polską Drogę Wolności
minister oświaty i nauki profesor Czarnek
stał się adwokatem ich teologii biblijnej
za jedną z najważniejszych dziedzin sądzi
więc niech się oświatą i ich ustami obroni
wszystko można powiedzieć mając władzę
prezesami Kaczyńskim Banasiem Kurskim
księżmi/arcybiskupami np Jędraszewskim
ale wiemy rozumnie nie wszystko się godzi
nie godzi się kłamać łamać Konstytucji
walczyć ze sobą wszelkimi sposobami
na powierzchni pod dywanami i wszędzie
omijając naukę Jezusa o prawdzie i bliźnim
religia musi być wyrazista moralnie
także wobec ustrojów partyjno-politycznych
ile spraw przemilczają dla swojego PiS-u
może lepiej gdyby ich w ogóle nie było
(środa, 28 kwietnia 2021, g. 9.37)
***
polityka według mnie (2021)
intrygują mnie jej implikacje
uwarunkowania wszelkie
aspekty istotowe i konstytutywne
wcześniej nic a nic
nie miałem o niej zdania
tak jak i na przykład o pedagogice
denerwuję się od rewolucji 2015
popaździernikowej wyborczej
jakbym dostał pomieszania rozumu
bo słucham od 6 lat w mediach analizy
na które się burzę wewnętrznie
bo jakby uciekały od istoty (jej) rzeczy
przypiąłem się do pewnej teorii
wyczytanej przy okazji w Internecie
teorii racjonalnych wyborów
zmagając się z samym sobą o to
doszedłem do pewnych kompromisów
nie wiem na ile są one naukowo zgodne
dzisiaj się trąbi o sojuszu lewicy z prawicą
prawicy katolickiej z ateistyczną lewicą
jakby kwestie wiary religii były abstarkcją
mój kompromis jest taki
każda bzdura i kabaret rodzi realne skutki
ma wpływ na nasze życie publiczno-każde
w tym realizmu nie zaneguję
ale to nie jest myślenie osobowe (fałsz)
jakby Drogi-Prawdy-Życia nie było w ogóle
(wtorek, 27 kwietnia 2021, g. 16.37)
***
pozwólcie dzieciom i wnukom
/czekając i obserwując bardziej/
dziś nasze bliźniaki mają urodziny
o czymś myślą marzą i się martwią
nie tak z młodszymi jest wnukami
one wnoszą w świat swą optykę
najbardziej adekwatną z adekwatnych
czegoś potrzebują chcą coś się należy
z radością wchodzimy w ich świat
chcemy tak być jako one
pryzmat rozszczepia światło (widmo)
droga-prawda-życie pokazują więcej
od źródeł fundamentów po komin
to nie są tylko odwiedziny pokoleń
to cała metafizyka
przynoszą do nas swój świat
dopóki są bezpieczne i szczęśliwe
sens człowieka ma silne gwarancje
pozwólcie im przychodzić do nas
(wtorek, 27 kwietnia 2021, g. 11.27)
***
wiara (3) i adekwatność
połączę swoje rozumienia
może nawet odkrycia
znaczeń wiary i adekwatności
adekwatność JEST
jak amen w pacierzu
albo jak gwiazdy na niebie
adekwatność to LOGOS
nic spoza niego nie jest
ba poza nim być nie może
fizyka może zna sprzeczności
z matematyką sobie poradzą
życie ludzkie źle na nich wychodzi
w życiu sens jest i nie być nie może
ludzi osób i społeczeństw
dialog wspólnota kultura odkrywa
adekwatność bywa zdrowym rozsądkiem
dobrze gdy umocnionym nauką
pozna(wa)niem prawdy i kontemplacją
co Rosja nam co my im i Ukrainie
co my w Europie jesteśmy i znaczymy
jak dzieje się dzieją w kulturze objawią
(wtorek, 27 kwietnia 2021, g. 9.53)
***
wiara (2)
/wiara i rozum naszym wyposażeniem/
pamięć dobra mam przepełnioną
pamięć zła skromniutką
taki jest rachunek istnienia
zło jest zaprzeczeniem dobra
i prawdy i piękna
tego co widać słuchać czuć dobrem
wiara to nie znaczy religia
jest większa szersza powszechna
religia na to wskazuje chce chronić
religie dobrze że są (ta nasza także)
robią to lepiej i gorzej
szukają największych znaczeń
człowieku dobry się rozejrzyj
u mnie za oknem Śłońce świeci
i mnożą się problemy z remontem
Annopol ma lat 113
jak sankturium przechowuje chroni
co się daje spisują pokolenia
***
Kapaoni tu wzrastali
i pomocy Twej doznali
więć gdy dziatwa w świat ucieka
niech przemożńą Twa opieka
poidąża za nimi stale
i pociąga ku Twej chwale (MK 1930)
...
co było jest i pozostanie prawdą
niezaprzeczalną. Amen
ps.
przyszłosć człowieka zależy od kultury
(wtorek, 27 kwietnia 2021, g. 8.48)
***
wiara (1)
/w strukturze osoby (świadomości) JEST/
o wierze piszę przy remoncie w domu
w starym domu kuchni i łazience
wiara prostuje moje kości
że ma być to co będzie
jest bo było
to co było jest już niezmienne
jak algorytm mandala mantra
najbardziej zaś jak objawione Słowo
w słowie sens zamieszkuje w wolnosci
szczęśliwy kto usłyszał znalazł rozumie
w nim cała doskonałość ducha mądrości
cała pełnia co prawdziwe-dobre-piękne
nie słowo przeklęcia złorzeczącego
od przekleństw świat się kończy
od przekleństw świat osób i kultury
zacząć dialogu zbawienia nie może
wracam do wierszy młodości
ponad czterdzieści lat mają
tak to wtedy (po Taize) leciało
DOWÓD Z GRAMATYKI (1979)
dzisiaj jest źle
wczoraj było gorzej
dzisiaj jest dobrze
jutro będzie lepiej
powiesz - to tylko teoria
nie - to gramatyka
logika dziejów
zło jest tylko przeszłością
bo ono już było
z przodu są radość nadzieja i miłość
może nigdy tak do końca gotowe
a tylko nadchodzą
żyje się po i do ich spełnienia
***
pamięć dobra mam przepełnioną
w pierwszych jest ciocia Mania (1879)
w Legionowie zimą chucha w szyby
pewnie gdy siostra Jadzia się rodziła
pamięć zła jest skromniutka
w każdej chwili wiecej dobra uczyłem
gdyby inaczej było bym wiedział
ale świat by tego nie przetrwał
(wtorek, 27 kwietnia 2021, g. 8.03)
***
sir Anthony Hopkins
/o niemilczeniu owiec wspólnot pasterzy itd/
najpierw mnie dzisiaj wkurzył
słowami o rodzinie dzieciach wnukach
bo to mój bardzo czuły punkt
ba moja metafizyka pokoleń
Tak odpowiedział aktor w jednym z wywiadów na pytanie, czy ma wnuki - Nie mam pojęcia. Ludzie zrywają ze sobą kontakt. Rodziny się rozpadają i trzeba żyć dalej. Ludzie dokonują wyborów. I tak mnie to nie obchodzi…
Zdziwiony dziennikarz zapytał go więc o relacje z córką. Laureat Oscara odparł krótko: "Jest zimna. Bo życie jest zimne" (tutaj)
choć jest wielkim aktorem
straszne herezje opowiada pomyślałem
życie jest ciepłem i rodzina dzieci wnuki
w życiu sens mieszka łańcuchem pokoleń
nikt sam życia sobie nie daje
nikt żyje i umiera tylko sobie
nikt nie jest samotną wyspą
przyszłość zależy od kultury
mam swoją wyliczankę na temat
z doświadczenie nie z teorii
i cóż że cytuję wypowiedzi innych
którzy podobnie i analogicznie żyli żyją
człowiek świadomy jest cudem wszechświata
w życiu świadomym sens można (od)czytać
doświadczeniem Drogi-Prawdy-Życia
każdą kontemplowaną chwilą istnienia
chciałem zrozumieć Anthony Hopkinsa
zacząłem szukać dostałem kolejne zdziwienia
wielki aktor dostał kolejnego Oscara
za rolę w filmie pod tytułem ojciec
Kobieta próbuje zaopiekować się ojcem wykazującym oznaki demencji, który mimo postępującej choroby pragnie pozostać samodzielny.
To przejmujący obraz o przemijaniu i miłości. Laureatka Oscara, Olivia Colman gra Annę, która stara się opiekować 80-letnim ojcem, Anthonym (Anthony Hopkins). Anne martwi się stanem ojca, który wykazuje oznaki demencji. Anthony ma raz lepsze raz gorsze dni, potrafi kaprysić, odrzuca kolejnych opiekunów, proponowanych przez córkę. Anna widzi jak ojciec powoli gaśnie. (tutaj)
w przygodę mnie wciągnął po krańce istnienia
człowieka myślącego na ziemi w kulturze
nie jakiegoś cyfrowo-cybernetycznego gnoma
od Marksa i Engelsa materialno-ateistycznego
Anthony Hopkins zamienił alkohol na Boga. „To był milowy krok w moim życiu”
Aktor w przeszłości miał problem z alkoholem, ale kilkadziesiąt lat temu nawrócił się i rzucił nałóg. Teraz z odwagą opowiada o Bogu i wierze.
Kiedyś byłem ateistą. Przez lata byłem agnostykiem. Jakieś 35 lat temu przechodziłem kryzys i byłem na drodze ku autodestrukcji. Mieszkałem wtedy w Nowym Jorku i naprawdę było ze mną źle. Ciągle piłem, nie potrafiłem przestać. Byłem jakby opętany przez demona. To był nałóg i nie umiałem sobie z tym poradzić. Nagle, gdy byłem w Los Angeles, zdecydowałem się i poprosiłem o pomoc. Pewna kobieta powiedziała mi: „Po prostu zaufaj Bogu”. Pomyślałem: „Dlaczego nie”. To był krok milowy w moim życiu… Hopkins opowiada też o swojej modlitwie. Sama prośba o pomoc jest formą modlitwy. Wcześniej wmawiałem sobie: ‚Mogę to zrobić sam. Mogę wszystko zrobić sam. Pokonam wszystko’, ale to był nonsens. Nie dałem rady tego pokonać na własną rękę” (tutaj)
(poniedziałek, 26 kwietnia 2021, g. 14.04)
***
metoda i istota
rzadko się to zdarza
jeśli w ogóle
ale w tym przypadku tak
i nic nie poradzę
droga-prawda-życie
bo o tym tu piszę
jest czymś niebywałym
tylko w świecie osobowym
wczoraj coś napisałem
notatek dużo robię
niektóre publikuję od ręki
jak to wszystko spamiętać
ważne że rozum myślący
coś zarejestrował
w jakimś kontekście
objawiło się i opublikował
dzisiaj o czymś w mediach prawią
dosłyszałem coś z kuchni
przez myśl przebiegło wczoraj
coś ważnego zapisałem zajrzę
muszę przejrzeć kilka postów
o którym myślałem że tak ważny
to znaczy miałem świadomość
gdy notowałem i gdzieś pozostaje
chyba chodziło mi o komentarz
odautorski do własnego posta
o związkach PiS-KEP polityki i religii
co już coraz więcej w Polsce ogłasza
Kultura wypracowała regułę trójpodziału władz, aby zagwarantować obywatelkom i obywatelom szansę na sprawiedliwe prawo i wyroki w praworządnych krajach. Kultura potępiła sojusz tronu i ołtarza. Kultura wskazała możliwość poznania i kontemplowania prawdy na dwóch skrzydłach. Rozum burzy się na sekciarską ideologię PREZESA, jego partii i wyborców! Kult jednostki przyniósł Ludzkości nieoszacowane straty! Heretyckie i zbrodnicze przeważnie! (moje jk)
komentarz dałem do udostępnienia
tekstu o ważnym PiS-KEP polityku
który w sojuszu i coraz bardziej z boku
nb Kościół na celowniku teraz i Gowina
co jest większym skandalem od 2015
sojusz tronu ołtarza mentalnosci po PRL
czy powszechne dotąd przemilczanie
warunkowania polityki-religii w tym ustroju
rząd i biskupi mówią co se chcą
o pandemii i szczepionkach szczepieniu
nie można im wierzyć chyba już w nic
lepiej samemu wczytać statystyki i istotę
Ilu jest jeszcze hamulcowych rozumu i kultury w Polsce 2021, w pseudokatolickim PiS-KEP-ustroju, czyli utopii-oszustwa o Królestwie Bożym na ziemi z pomoca pis-partii i pis-państwa???? (moje jk)
Jestem inny. Z i w solidarności istotowej i konstytutywnej. Dlaczego akurat na mnie padło służyć tej prawdzie?? Państwu, Kościołowi się nie podoba. Nawet samorządowi lokalno-powiatowemu. Mają inną świadomość i tożsamość - tzn. poprawności partyjno-kościelno-elektoratowej (jk)
wartość bezwzględną ma prof. Strzembosz
jego osoba jest wartością w kulturze
więc każda jego wypowiedź dana 2021
jasna czysta z głębi drogi-prawdy-życia
z moim myśleniem kompatybilna
choć jestem magistrem katechetą tylko
są konieczne warunki istotowe i konstytutywne
żeby coś było czymś
Izba Dyscyplinarna nie jest częścią Sądu Najwyższego, jest nielegalnie istniejącym sądem specjalnym, który nie ma na podstawie konstytucji żadnych uprawnień. TSUE już wskazało Sądowi Najwyższemu, jakie cechy powinien mieć sąd w ścisłym znaczeniu tego słowa, sąd w składzie trzech izb się o tym wypowiedział, czyli moja teza jest oparta na opinii niezwykle szerokiego zespołu sędziów... działalność Izby Dyscyplinarnej została zawieszona przez TSUE. - Skoro została zawieszona, to wszelka działalność dyscyplinarna jest zakazana... jeżeli nie wolno działać w zakresie zwykłego postępowania dyscyplinarnego, to tym bardziej ta izba nie może zajmować się sprawami znacznie poważniejszymi. - Bo uchylenie sędziemu immunitetu, wydanie sędziego prokuraturze do dalszego postępowania karnego jest oczywiście czymś znacznie poważniejszym... Izba Dyscyplinarna, nawet gdyby była legalnym organem sądowym, nie ma uprawnień do decydowania o doprowadzeniu sędziego. - Każdy urząd musi mieć ustawowe uprawnienia, żadnych domniemanych uprawień oczywiście mieć nie może. Z tych wszystkich powodów to działanie jest bezprawne, spotka się kiedyś z odpowiedzią w prokuraturze i sądzie. Sędzia Tuleya wykazuje odwagę i uczciwość sędziowską. Bardzo go za to szanuję - dodał były pierwszy prezes SN, prof. Adam Strzembosz! (tutaj)
ALE SKORO NIE MAMY PASTERZY
HULAJ DUSZA DIABŁA NIE MA
poznajemy po owocach
działalność diabelską od 6 lat
pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój się skończy
jednego z diabłów nie będzie
kto ma bronić CZŁOWIEKA NA ZIEMI
przed Trybunałem Prawdy Rozumu Kultury
nasze myślenie więc i prawdy
mają swoją historię i kontekst
nic co wiemy mając jasną świadomość
nie jest spoza Drogi-Prawdy-Życia
DOPISEK PO 7 GODZINACH
ostatnie zwrotki dopisało życie
wieczorna niedzielną godziną
okazją stał się profesor UKSW Dudek
który jakby nabrał wigoru ostatnio
na początku tej władzy był mdły
jawił się bardzo jako zachowawczy
sojusz partii-władzy z Kościołem
już go nie więzi ani powstrzymuje
z uczelni imienia Kardynała Wyszyńskiego popłynęły słowa
- Polska wchodzić może w erę destabilizacji politycznej, w epokę rządów, które nie trwają cztery lata… (tutaj)A wcześniej inne herezje według PiS-KEP-ustroju popełnił tymi słowami
„Jarosław Gowin usiłuje skorzystać z atmosfery rosnącego krytycyzmu wobec Kościoła katolickiego. Patrząc na ostatnie katastrofalne posunięcie wizerunkowe hierarchii kościelnej ws. szczepionek (…) lider Porozumienia zdaje sobie sprawę, że Kościół przestaje być atrakcyjny dla polityków (tutaj)
Kaczyński i jego partia skorumpowali ludzi religią na długo! To ich metoda i istota! Basta! (jk)
(niedziela, 25 kwietnia 2021, g. 12.27+h7)
***
drzwi nieba
/teologia na fenomenologii/
zobaczyłem je karmiąc koty
az i za chwil parę wróciłem
tak zdumiony zachwycony
czy nie zostałem zwiedziony
ależ nie wszystko jest jak było
niebo drzwi koty
i ja już przed klawiaturą
daję swoje świadectwo
dlaczego teraz (dopiero)
drzwi chałupy domu drzwiami nieba
pytajcie drogi-prawdy-życia
nie tylko mnie dzisiaj
życie-droga-prawda wiedzą
i metafizyka pokoleń już wie
i Jezus mógł wiedzieć od zawsze
Jezus nie był głupi
głupi są nasi duszpasterze
tak zwani bo jest ich niewielu
nie wystarczą sutanny i pierścienie
wiedział Jan Twardowski Boży
kościoły zapełniają niewiedzący
nie łączą wiary z rozumem
dla nich najważniejsza tradycja
nakaz bezdusznego obowiązku
drzwi przez które tylu przechodziło
wyznacza przestrzeń nieba
rodziny nie tylko dla dziecka
ideał dobra bezpieczeństwa piękna
prawda nie mieszka już w kościołach
budynkach z kamieni i złota
mieszka we wspólnotach prawdy
ta zawsze dialogiczna kocha
Jezus nie był głupi nakazami tradycji
był sobą Drogą-Prawdą-Życiem
musiał czasem przejść obok i zniknąć
żeby przedwcześnie go nie zabili
nie idzie się tam gdzie cię nie chcą
Jezus wiedział ja wiem i ty wiesz
każdy normalnie mądry człowiek
który nie zgłupiał nakazem tradycji
ps.
za drzwiami dzisiaj 2021 świat inny
nie ta sama Polska gmina Kościół
i cóż że trzech wielkich rocznic
można mnie przemyśleć można nie
Jezusowe to doświadczenie
nie każdy budynek to Kościół
nie każdy ksiądz biskup sługa Boży
sakralizacja nie jest mechanizmem
(sobota, 24 kwietnia 2021, g. 12.05)
***
życie-śmierć-życie
nad nimi tęcza zachwytu
trzeba umieć się zachwycać
można się tego uczyć
starość wiedzie do śmierci
dzieci wiodą ku życiu
a cóż dopiero własne wnuki
tęcza zachwytu nad nami
jeśli umiemy patrzeć
jeśli żyć i rozumieć umiemy
pod tęczą zachwytu żyć można
po Zenit Wszechdoskonałości
i w starości do śmierci
bawię się ich zabawkami
na koty patrzę ich oczami
jak dziecko z nimi się staję
(piątek, 23 kwietnia 2021, g. 15.43)
***
zdziczenie ustrojowe
myśląc o 3 Maju 2021 je odsłaniam
jak mi się jawi w polskiej gminie
na tle ludzkiej kultury
od i po Zenit Wszechdoskonałości
człowiek nie jest głupi z natury
owszem może dziki i egolubny
ale co dobre i prawdziwe zwycięża
i piękne w gatunku homo sapiens
wojny są od egoistów zaborców
od dobrych utalentowanych sztuka
przyszłość człowieka zależy od kultury
powiedział święty Papież-Polak (1980)
dziś władza świecka i kościelna w sojuszu
z dala od posoborowych papieży
robią swoje dla siebie i dla swoich
ich wyznawcom poprawność tak nakazuje
jak uczcić naraz świętą gminną trójcę:
230 Rocznicę Konstytucji 3 Maja 1791
200 Rocznicę Urodzin Cypriana Norwida
40 Rocznicę założenia NSZZ Solidarność RI
gatunek zostawił malarstwo naścienne
albo geoglify na wieczną pamiątkę
mądrzy chronią co pokolenia zostawiły
ale nie w zdziczałych ustrojach
w Uffington w hrabstwie Oxfordshire
pamięci regularnie dosypują wapienia
by nie zniknął biały koń sprzed 3 tysiecy
by zachować i rozwijać kulturę
dlaczego przodkowie coś robili
co było dla nich ważne godne święte
dlaczego dzisiaj żyjemy w wolnym kraju
w ustrojowym zdziczeniu
pewnie jest parę paru myślacych u nas
dla jakichś powodów nie podnoszą głosu
pewnie ustrojowo-kościelno-państwowych
samorząd polski z tej samej jest gliny
jaką mają świadomość narodową
tego nie powiedzą tym bardziej napiszą
zdziczenie ustrojowe ich wchłonęło gubi
państwo-samorząd-Kościół wszystko
świadomość prawna i konstytucyjna
rozumność gatunkowa w kulturze
wolność godność teologia sięgające nieba
po PRL w katolicyzmie.pl nie dojrzewają
(czwartek, 22 kwietnia 2021, g. 10.40)
***
metafizyka pokoleń xl
inaczej zasilanie życiem
mojej osoby i światopoglądu
rozumienia siebie i wszystkiego
tak to działa powiedział Jezus
czekałem lat 65 by zrozumieć
ale nikt tego nie chce słuchać
zawsze są jakieś okoliczności
nie poznajemy w abstrakcji
w deprywacji sens-orycznej
nie tylko każdy czyn współtworzy
nas osoby czyli podmioty myślące
życie świata które do nas dochodzi
tak jak dzisiaj godziny z wnukami
w Annopolu albo w Internecie
nadają nową głębszą perspektywę
patrzę czuję sobą emerytem
życie i człowieczeństwo w nich
jakie jest i w nas się objawia
moja prawdą którą kontempluję
nie wzięła się z preparatów muzeów
owszem z bibliotek czytanych życiem
czytamy żyjemy sobą osobowo
nie mikroskopem w nas laboratorium
cudowną metodę podpowiedział Jezus
zawsze życie łączmy z prawdą
jaką poznajemy jaka jakie są w nas
i kontemplować drogą-prawdą-życiem
przecież nie jestem ten sam
z wnukami i bez wnuków
wcześniej w małżeństwie i bez
dziś ojca dzieckiem widziałem
z jego ciocią manią i w lesie
siadali opowiadała jemu-im życie
minęło sto lat i trzy pokolenia
ten sam las Ogród i MBA
nawet robaki zwane tramwajami
dzisiaj to wszystko wiem widzę
fenomenologia sama nie wystarczy
sto lat to już metafizyka
wszystko co zmysłowo poznawane
przemyśliwane tym czym jesteśmy
osobową Drogą-Prawdą-Życiem
ps
jak uczcić naraz świętą gminną trójcę:
230 Rocznicę Konstytucji 3 Maja 1791
200 Rocznicę Urodzin Cypriana Norwida
40 Rocznicę założenia NSZZ Solidarność RI
(środa, 21 kwietnia2021, g. 17.25)
***
raj-sex-cynizm-grzech
co z czego jest czym
człowiek badający poznaje
ba potrafi prawdę kontemplować
w czym granice są
w implikacjach według mnie
na przykład odpowiedzialności
sex nie kończy się na przyjemności
rodzi konsekwencje
psycho-cielesno-duchowe w kulturze
sex ten następny kiedyś dzieci
wieczność zawsze w nim się kryje
nie chcemy spłaszczenia w seksie
nie chcemy tu teraz tylko więcej nic
chcemy sięgnąć nieba
zatrzymać wieczność ponad chwilę
(wtorek, 20 kwietnia 2021, g. 12.15)
***
prawda i polityka (plus świętość)
/nie idee i ideały, pragmatyzm aż po cynizm/
jakie są relacje tych trzech
bardzo mnie interesuje
nikt mnie nie uświadamia z tym
jako emeryt w mediach siedzę
tam mnóstwo o polityce
o prawdzie się nie mówi
ani o świętości
chyba że od święta
mnie nie frapuje polityka
interesuje o tyle o ile
pasjonuje frapuje co innego
droga-prawda-życie
czyli prawda świat kultura
w wymiarze osobowym
nie medialno-plotkarskim
prawda jest zachwycająca
dzień w dzień godzina w godzinę
podziwiam veritatis splendor
mogę zawsze wiecznie
ją poznawać i kontemplować
dla takiej nie ma miejsca w polityce
czyli adekwatności rzeczywistości
droga-prawda-życie weryfikują sens
w polityce tylko ich plany i wybory
procenty procenty procenty wyborcze
skoro nie miejsce na prawdę w polityce
na szczerość adekwatność słów osób
o ileż bardziej na świętość
Kaczyński wplata jej perspektywę
tyle że ani szczerze ani adekwatnie
odwołuje się do religii i Kościoła
by ludzi duchowo korumpować
(poniedziałek, 19 kwietnia 2021, g. 19.52)
***
dziado-wnuki wszechświata
/potrzeba czułej narracji nieprawdaż/
różnie można nas nazywać
wnusią wnusiem dziadziusiem
dziadkiem a nawet dziadygą
coś wspólnego mamy
wszyscyśmy jednacy w istnieniu
jeden już duży drugi jeszcze mały
człowiek w jednym i drugim się przegląda
ja na niego on-oni na mnie
stary kończy młodzi zaczynają
dobry mądry porządek rzeczy
człowieczeństwo w nas żyje po swojemu
ważne żeby oni swoje dobrze przeżyli
(poniedziałek, 19 kwietnia 2021, g. 15.59)
***
biskupom pod nosem
kościołowi ku (z)niszczeniu
na naszych oczach i Ojczyzny
zło PiS-KEP-ustroju się dzieje
codziennie czymś objawia szokuje
więc piszę i piszę
naglony Drogą-Prawdą-Życiem
sędzią Juszczyszynem dzisiaj
wczoraj makabrą na Wawelu
łamaniem prawa kultury rozumu
bo że godności osób
w tym ustroju oczywiste
jest istotą ustroju deprywacyjnego
za nic wyroki sądów Trybunałów
za nic myślenie człowieka kulturą
wszystkim nad wszystkim bóg nowy
wszystko dla prezesa kultu
wieńce kwiaty targają ministrowie
tu tam by się podlizać przyklęknąć
Jędraszewski kwiatom asystuje
Głódź Janiak Watykanem ukarani
Dźięga odnaczenia odbiera na KUL-u
jestem świadkiem swego czasu (więc) ducha
Droga-Prawda-Życie chronią też od zdrad
nie wiem czemu służą ci inni drudzy
zło szaleje gdy nie mamy pasterzy
wiary rozumu prawdy kultury godności osób
Jezus płacze nad nami nie od dzisiaj
minister jeden drugi trzeci oczu Mu nie otrze
a szkołom nawet nakazać tam pielgrzymki
niech się trudzą bardziej póki ich władza
wiedzieć nie mogą bardzo biedni (że ich...)
niebieskiego królestwa być nie może na Ziemi
(poniedziałek, 19 kwietnia 2021, g. 11.49)
***
uśmiech dziecka
/z istoty człowieczeństwa jest/
co przynosi
prócz radości światu
co objawia zwiastuje
poczynając od rodzin
rodzina wydłuża perspektywę
nie jest samcem samicą plemieniem
rodzina zakorzenia w kulturze
w rozumieniu miłości relacjach
uśmiech objawia głębię bytu osoby
od najmniejszego dziecka (wnuka)
po najgrubsze podręczniki
filozofii teologii psychologii
jeszcze się przypatrzę wczuję
w kolejnych spotkaniach
człowieka z człowiekiem
ponad zróżnicowanie wiekiem
(niedziela, 18 kwietnia 2021, g. 13.02)
***
dlaczego przemilczają
przemilcza się to co jest
ot i prawie wszystko
pytanie pozostaje o powody
rzadko bo nie zna nie rozumie
powody bardziej płasko-prozaiczne
przemilcza się jakoś niewygodne
czuję rzeczywistość sobą
czyli całą drogą-prawdę-życiem
dlaczego mnie przemilczają (wiec)
jedno bo styl drudzy bo treść
każda każdy coś sobie wynajdzie
co powiedzą dzieciom wnukom
mówię z głębi bytu osobowego
takiego jakim jest niepolitycznie
Droga-Prawda-Życie jest od Jezusa
więc i Solidarność i stan wojenny
i katecheza w Legionowie
samorządność Norwid w Strachówce
z tych samych korzeni i źródeł
które muszą być zapodmiotowane
osobą rodziną historią kulturą
metafizyką tomaszową Kościół polski
tym co chcą żeby było nie co jest
prawda czeka na ludzi bez schematów
jest Rok Norwidowski 2021 nie tylko
230. Konstytucji 3 Maja 40. Solidarności
więcej nie napiszę bo może przelęknę
(niedziela, 18 kwietnia 2021, g. 10.44)
***
katolicka Polska PiS-u (z KEP-em)
nie żyjesz już pan
panie Juszczyszyn
gdybym sam nie doznał
unicestwiania w państwie PiS
i Kościele dzisiejszego KEP
może bym nie rozumiał
mam taką Polskę w dupie
rzecz jasna z ich kościołem
lecz Droga-Prawda-Życie
dała i daje życie nowe
adekwatne wiecznie
(sobota, 17 kwietnia 2021, g. 22.19)
***
człowiek o człowieku
i człowiek dla człowieka
i jeszcze różnie można i inaczej
chodzi o prostej myśli zachowanie
po co żyjemy
pół dnia było z wnukami
więc myślę z nimi o nas ludziach
po co żyje człowiek
biologia podpowiada niejedno
mianowicie że przeżycie gatunku
jest siłą ich bytowania
w środowisku i czasie
że mózg jest po to
żeby zapewnić nieśmiertelność genom
a człowiek jest po i podobnie
przekazać życie i wychować
wprowadzić do królestwa
ziemskiego azali także niebieskiego
(sobota, 17 kwietnia 2021, g. 22.06)
***
tylko Droga-Prawda-Życie
bez tego złączenia prawdy się chwieją
wiedzieć można jedno
robić głosić co innego
po swojemu na modłę poprawności
biskupi musieli sobór przeczytać
ale jeśli nim-tym nie żyli
nie są do niego przekonani
powtarzają bo muszą puste słowa
kiedy ich nie wiedzie droga wolności
ta dana w narodzie polskim od wieków
ojcom dziadom naszym
Konstytucją 3 Maja wyrażona
z pokolenia w pokolenie przekazana
w niektórych domach rodzinach szkołach
przez powstania i wojny przetrwała
świadomość tożsamość kultura
Solidarnością 1980/81 wybuchła
także we mnie choć byłem we Francji
wróciłem przeskoczyłem granice
w Strachówkę się pogrążyłem
w Legionowo stan wojenny wrócił
tu drogę praw człowieka przerobiłem
Sobór Watykański przemyślałem
w tej kolejności albo odwrotnej
drogą ludzkiej myśli kultury żyłem
impregnowany zostałem na zacofanie
polskiego katolicyzmu na ludową nutę
i politycznej ideologii Kaczyńskiego
Drogą-Prawdą-Życiem ocalony (zbawiony)
byli w młodości zaczadzeni marksizmem
tak jak dzisiaj są zaczadzeni PiS-em
trudno mi inaczej rozumieć ich decyzje
jak widokiem kariery czekanej wygodnej
(sobota, 17 kwietnia 2021, g. 17.20)
***
a myśmy sie spodziewali (PiS-KEP)
stara książko-broszura ze strychu
pomaga rozumieć rzeczywistość
naszą polską dzisiaj pod PiS-em
pseudokatolickim pod PiS-em
na chciejstwie starowiernych
kiepskiej tradycji teologicznej
nie tłumaczą nauki polityczne
bo coś tam coś tam
dziennikarze nie znają tej głębi
w polskim narodzie zeskorupiały
nie wiara i rozum ale wola ludu
bo myśmy się spodziewali
wiara i rozum się nie przyjęły
propozycją świętego papieża
i cóż że rodaka z Wadowic
dopóki żył czuliśmy się dobrze
do nas katolików świat należał
rządziliśmy na globie z nim
tego spodziewamy się od religii
kłaniajcie się Polsce narody
dziś nawet prezydent USA nie chce
prezes Kaczyński rozpalił nadzieję
wypełnić wiarę rodaków katolików
że damy radę bez Europy i świata
nasze chrześcisjąńkie ma być wszystko
szkoły uniwersytety muzea gazety
i Polska Akademia Nauk oczywiście
nauczymy zmusimy myśleć żyć po naszemu
polsku-katolicku prezesem i znów na ludowo
hajda wolność godność rozum i kultura
któż z nas byłby dzisiaj tak szalony, żeby chciał rewindykować dla państwa prawo mieszania się w dziedzinę sumienia religijnego, aby w niej utrzymać albo zaprowadzić jaką bądź wiarę? Sumienie religijne jest dziedziną prywatną i zarezerwowaną, w którą Państwo nie próbuje się nawet" wdzierać, gdyż nie jego rzeczą znać stosunki między człowiekiem a Bogiem. Taki jest duch publiczny. (Ksiądz Hipolit Gayraud, Misyonarz Apostolski, wydane w Warszawie 1903, z obowiązującym pozwoleniem władz carskich - Дозволено Цензурою)
tak mógł napisać Francuz w 1896
tak Polak Kaczyński nie myśli
i oczywiście jego wyznawcy-wyborcy
Francuz o chrześcijańskim antysemityzmie
dzisiaj 2021 u nas temat raczej tabu
ale reszta światopoglądu się zgadza raczej
a my się spodziewamy wywyższenia
nad narody wyznania kulturę
Jeszcze raz sprawdzają się te głębokie słowa: Solutio omnium difjicultatum Christus. — Chrystus jest ostatniem słowem wszystkich problematów.
I tu objawia się mądrość Kościoła katolickiego. Dla niej nie ma antysemityzmu etniczego, antysemityzmu ekonomicznego, antysemityzmu społecznego. Jej antysemityzm jest antysemityzmem chrześciańskim, opartym na prawie opatrznościowem istnienia żydów i ich upartej nienawiści ku wiernym Chrystusowym. Gdyż taki jest zasadniczy charakter rasy żydowskiej, taka zasada jej nacyonalizmu pasorzytniczego i złoczynnego: oni są w r o g i e m Chrystusa z Nazaretu. W tem streszczać, się powinien wielki antysemityzm. Reszta jest przypadkową i przemijającą; odwieczne pole boju jest tam. Nie dajmy się łudzić pozorom, wszelki inny antysemityzm nie zdoła usprawiedliwić i utrzymać do końca swoich konkluzyj. Dzisiaj, ta k samo jak dawniej, rozwiązanie tego ważnego problematu znajduje się w rozwiązaniu prawa publicznego chrześciańskiego; nie odgrzebywać zaiste jego przepisy, ale natchnąwszy się jego duchem należy żydów cofną ć n a miejsce , należne im w społeczeństwie chrześciańskiem .
Takie jest zdanie moje o antysemizmie współczesnym. Starałem się wykazać jego pochodzenie, żywioły i dążności. Albo stanie się antysemityzmem chrześciańskim, albo pozostanie przedsięwzięciem daremnem, stronnictwem bez wielkiej przyszłości. (tamże)
powtarza to polski ksiądz w roku
święty katolicki anysemityzm
i święte polskie katolickie oczekiwanie
"Antysemityzm, wypływający z zalożeń chrześcijańskich, oczywiście, jest chrześcijański. Taki też tylko jest słuszny i skuteczny w pełni. Taki był średniowieczny, sfirmowany przez Tomasza z Akwinu. Ks. Gayraud, w rozprawie o antysemityzmie tego Doktora Kościoła, nazywa ten antysemityzm wielkim,
każdy inny. nie sięgający do religijnego dna kwesfji żydowskiej, gdzie leży jego rozwiązanie, jest mały i płytki. Może być i zgubny, gdy, jak hitlerowski, zwraca się także przeciw chrzęścijaństwu.
Nie chodzi zresztą o wskrzeszanie antysemityzmu średniowiecznego w jego formie, lecz o jego duch katolicki… Antysemityzm chrześcijański jest koniecznym warunkiem panowania Chrystusa Króla." (Ks. Ignacy Charszewski)
w katolicyzmie pisowskim (PiS-KEP-ustroju)
nie mówi się broń Boze o antysemityzmie
a kysz na tym dziś wiele się nie ugra
ale myślenie o sobie Polaku-Katoliku-Królu
odbija się w tym jak w lustrze
my się spodziewamy mamy prawo głos ludu
Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało. Zapytał ich: Cóż takiego? Odpowiedzieli Mu: To, co się stało z Jezusem Nazarejczykiem, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A myśmy się spodziewali, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. (Ewangelia św. Łukasza)
ludowy katolicyzm do tego nasz polski
chce być przedsoborowo tryumfalistyczny
czeka na Królestwo Niebieskie na Ziemi
ugrzęźli w schematach i uprzedzeniach
sprzed praw człowieka i ducha Soboru
prezes partii taki sam ich dobrze rozumie
wiara i rozum czekają lat ponad 50
na olśnienie światłem blaskiem prawdy
którą można nam poznać i kontemplować
ksiądz Charszewski miałby dziś posłuch
patriotyzmu i religijności był wzorem
Kaczyńskiego byłby spowiednikiem mentorem
Na początku II wojny światowej najeźdźcy niemieccy aresztowali księdza – powodem aresztowania miały być żarliwe patriotyczne kazania. Byłego żuromińskiego rektora więziono w Dębowej Łące, Chełmnie, Stutthofie. Jego cierniowa droga skończyła się w Sachsenchausen, gdzie przebywał od 10 kwietnia 1940 roku. Ksiądz Charszewski ze względu na podeszły wiek nie mógł sprawnie wykonywać komend, za co był strasznie bity od momentu przyjazdu. Przeżył tu 3 dni. Męczarnie znosił w ciszy. Zmarł 14 kwietnia 1940 roku na skutek ciężkiego pobicia. ("Najciekawszą żuromińską postacią początku XX wieku był z pewnością
ksiądz rektor Ignacy Charszewski")
(sobota, 17 kwietnia 2021, g. 12.35)
***
dlaczego PiS-RPO.PL.2021
kochana publiczności
Rodacy
wierzący i niewierzący
uważam i wierzę
że wszyscy powinniśmy pytać
i dawać sobie odpowiedzi
dlaczego pis RPO tak ważny
skoro to tylko jakiś tam urząd
jeszcze jeden z wielu
dlaczego ważny dla PiS i dla nas
z pewnością nie o to samo chodzi
wiemy boleśnie od 6 lat
odpowiadam sobie
zgodnie z rozumieniem prawa
w całości kultury człowieka
wcześniej mnie to nie obchodziło
pewnie większości z nas Polaków
aż przyszedł niecny zdradziecki PiS
tłumaczę sobie od króla Salomona
czym jest sądzenie rzeczywistości
spraw z którymi przychodzą ludzie
mam odpowiedź w rozumie kulturze
tego tylko od każdego chcę
co sądzi od króla Salomona
dzisiaj są uniwersytety sprawdziany
długa droga by wyselekcjonować
takich ludzi osoby prawników
od państwa jedynie zależy
zapewnić im niezależność
w czym cybernetycy mogą pomóc
a o co chodzi PiS partii Prezesa
nie o taki rozum i kulturę
przeciwnie o podporządkowanie
on wie jak działają systemy
doktorat robił za marksistów PRL
omnipotentnego total-ustroju
on wie że każda cegła jest ważna
by system był mu total-podległy
tak rozum zniewolić sobą
demokracja z kulturą równoległa
na wolności i prawach człowieka
ale personalizmu prezes nie zna
on zna systemy i w nie wierzy
partia państwo władza w Kościele
na tym dziedzictwie zbudował ustrój
kultura wolność demokracja
są niebezpieczne według i dla niego
trójwładza w nich obowiązuje
dla niego śmiertelne niebezpieczeństwo
wystarczy jakaś przypadkowa sprawa
niezależny sędzia i system mu się wali
wiemy jak to funkcjonuje w Ameryce
we wszystkich mocnych demokracjach
osoba mądrość kultura niezależność
checks and balances do tego
wyrosło w ustrojach konstytucyjnych
póki co nic lepszego nie wynaleziono
prezes chce dopiąć system zależności
wszystko od niego i do należy
on definicją prawem i literą
więc Rzecznik Praw Obywatelskich
byłby zagrożeniem jego systemu
jakikolwiek urząd rozum kultura
chciałby jeszcze przed śmiercią starzec
zobaczyć choć zarys tego królestwa
o którym marzy z i dla bliźniaka brata
(piątek, 16 kwietnia 2021, g. 20.27)
***
dziadków (dwa) życia plus
/jedność i drogi i prawdy i życia/
pewnie babć też
ale niech same mówią
dziadkiem jestem i tyle
jedno wśród rówieśnych
drugie z wnukami
pewnie po środku z dziećmi
jest ogniwo żyć trzecie
w każdym rozmowy adekwatne
dzieci mówić chcą najmniej jeszcze
dorośli rówieśni mają schematy
co słuchać jak się czujesz
o chorobach pogodzie i świecie
nad rodzicami i dziećmi brak symetrii
ciąży rozmowom niepogłębionym
o okolicznoscich i perspektywach
rzadziej inaczej jeszcze
z wnukami zależy od nastrojów
a te raczej i częściej dobre mają
więcej śmiechu niż krzyku i łez
zabaw jak się patrzy i ze mną
wchodzimy w nie z radością cali
całą drogą-prawdą-życiem
na ile sił (zdrowia) starczy
zawsze na nich czekamy
oni są sobą my sobą jesteśmy
bez schematów autentyczni
takimi jakimi jesteśmy
na tym etapie drogi-prawdy-życia
jedność bytów osobowych
tajemnica może największa
największy skarb na ziemi
a może nie tylko jako tutaj
czyli porozumienie
które widać słychać czuć
fenomenologii dostępny opis
i może aż metafizyka pokoleń
(czwartek, 15 kwietnia 2021, g. 11.44)
***
zabawki na stole
cieszą moje oczy serce rozum
dzięki nim widzę głębiej dalej
dużo więcej jest życia i miłości
są reprezentacją wnuków
w naszym (annopolskim) domu
rozumianym więcej niż budynek
życiem osób rodziny pokoleń
tym wszystkim co nas stanowi
żałuję że nie umiem opisać
tego co we mnie co uświadamiam
czuję patrząc widząc myśląc
ale jak to ująć zebrać opisać
samochodzik też akurat ma oczy
w jego i moich odbijają się oblicza
wszystkich już zrodzonych wnucząt
jednej Wnuczki i pięciu Wnuków
od Tłuszcza i Warszawy po Glasgow
życie sens daje pisze scenariusze
rozmawiam z nimi po kolei i razem
jakby znów tu byli bawili się ze mną
albo tylko patrzyli zanosili śmiechem
(środa, 14 kwietnia 2021, g. 19.49)
***
oferta Jezusa
/swoim dzieciom księżom zakonnicom katechetom/
religia bywa zaczadzona
bezrefleksyjną tradycją
nakazowo obowiązkowo
współczesności nie pojmując
naszej odzyskanej wolności
a przecież Jezus był mądry
mądrością ponadczasową
żył nie tylko religią w religii
zwyczajnie w rzeczywistości
osoby drogi-prawdy-życia
nie tylko tradycją religijną życie
nie tylko teologią są uniwersytety
Jezus zjawił się u nas z ofertą
jest pozostaje do zrozumienia
ze wszystkim co o Nim wiemy
lekceważyć Go lekkomyślnością
uprzedzeń swoich-naszych czasów
kochamy nowe materializmów izmy
zamykając na mądrość kultury
zwłaszcza ze sfery boskości
fenomenologia nie może mieć uprzedzeń
na religię metafizykę kulturę osób
Jezusa widzieć fenomenologicznie
jest zadaniem naszych czasów kultury
sens jaki zaoferował światu rozważyć
Jezusa jakim był dla świadków
i całej mądrości naukowych badań
nie wybierając z jednej tylko strony
tej dla nas wygodniejszej np religii
bądź modnych współcześnie uprzedzeń
czemu piszę dzisiaj środą kwietnia 2021
gdy wielu paraliżuje lęk przed COVID
ja wesolutki jak skowronek świerkam
zaszczepiony mocą radością sensem
z pomocą nauk Jezusa (z Nazaretu)
by the way wspomnieć muszę szczerze
że przechorowałem tę cholerę
no i szczepionkę dostałem w szczepień pkt
teraz obraz ma ramy wszystkie ode mnie
wiara i rozum prawdę kontemplują
sens odnaleziony zwykłą wiarą i rozumem
fenomenologicznie bez uprzedzeń cenzury
ma taką moc dla każdej i każdego (osoby)
wychowanego wykształconego bez uprzedzeń
także z szacunkiem dla ojców i pradziadków
prawdę da się poznać unieść kontemplować
droga-prawda-życie wiodą tam homo sapiens
jeśli jej im prowadzić się pozwolimy
otwarci nie tylko na materii cyfrę
ale ducha sensu kultury nawet czasu
apel do współczesnych na koniec
czy chcecie Jezusa i czemu ograbić
Jego życie pozbawiając sensu
piękna dobra prawdy (w sumie Logosu)
kto tego jeszcze nie widzi myśli rozumie
nie będę o Jezusie rozstrzygał obcesowo
ani perspektywą religijną ani naukową
patrzę przeżywam zwykłą kulturą
od której przyszłość człowieka zależy
wdzięczny Mu i moją drogą-pradą-życiem
(środa, 14 kwietnia 2021, g. 13.14)
***
ułudy polityki polityków
/na tzw przykładzie Bielana/
rozumiem że musi muszą być
jeden z drugim i ich polityki
ale zapytowuję czym to jest
nie wierzę że dobro wspólne
co postaram się udowodnić
na przykłądzie Bielana senatora
albo każdego innego i prezesa
że dobro wspólne mogli rozumieć
kiedy wchodzili do polityki
ale po latach któż z nich jest w stanie
czyż dziś nie są owładnięci opętani
własnymi planami grą intryg zdrad
jak mogą być trzeźwo myślącymi
w burzach emocji rewanży zemst
któż z nas jest ponad samego siebie
chcesz trzeźwo myśleć i działać
nie wchodź do rwącej polityki
mimo zachęt katolików od papieży
i Bóg wie jakich polit-socjologów
bądź dla nich think-tankiem
przecież zmieniają się w cyborgi
w projekty i anty swych autokreacji
zamknięci napompowani sobą partią
kto jakkolwiek biegły w psychiatrii
powie że są i mogą być normalni
(wtorek, 13 kwietnia 2021, g. 19.41)
***
prawem mówcy
gdy sytuacje nadarzyły
zabierałem publicznie głos
mówiłem sercem i duszą
rozumem ogarniałem
to nie było takie oczywiste
do 26 roku życia
to jakiś cud i dar Boży był
skoro był to jest i pozostanie
po pierwsze objawiony na ATK
na rozpoczęcie roku akademii
potem już się nie dziwiłem
nie dziwili i inni i spodziewali
mówili to Solidarnościowcy
spisane w kronice tamtych dni
reagowali na katechezach i po
nawet po próbach homilii
wszystko się nagle zmieniło
zmianą proboszcza Strachówki
nastały inne czasy i ich duch
inna władza w Kościele i Polsce
dziś każde moje słowo hejtują
albo publicznie przemilczają
uświadomiłem sobie to
antycypując 3 Maja 2021 tu
(wtorek, 13 kwietnia 2021, g. 15.57)
***
po śmierci
pewnie bardziej będę
niż dzisiaj
tak to działa
tak to z nami jest
znaczy wśród żyjących
niektórzy zaczną szukać
będą o coś pytać
w tym co tu zapisane
niektóre niektórzy
rozmawiać z duchem
niechybnie tam będę cały
drogą-prawdą-życiem ukończonym
i cóż że bez materii biologii ciała
każda każdy musi to przemyśleć
i czekać na ciał zmartwychwstanie
po śmierci więcej się wybacza
ba liczy na miłosierdzie nawet
wiem jak było po śmierci ojca
wypadła tuż przed Wielkanocą
kanony z Taize bardzo nam pomogły
po śmierci Mamy było już inaczej
chwałę i dziękczynienie zaśpiewałem
więcej przeżyłem rozumiem zostawię
bez sztuki i złota dziękczynienia
życie rozsypane można zmarnować
(wtorek, 13 kwietnia 2021, g. 13.48)
***
król i homo sapiens
tak się bywa czuję
gdy coś napiszę
bo się połączyło we mnie
coś z czymś co było
cud zaistnienia
poza doczesność jest zawsze
w królestwie istnienia
całej rzeczywistości
więc jestem inaczej
gdy piszę i chwilę po
bo złączyło się niepołączalne
to coś beze mnie
to dar uświadomiony
nie zasługa (droga-prawda-życie)
inny już stan rzeczywistości
i w i dzięki samoświadomości
w religio to udział w stwarzaniu
największy z możliwych
spoza potencji materii biologii
nie - xbez samoświadomości
(wtorek, 13 kwietnia 2021, g. 10.58)
***
odwrotność stwarzania
opisy stwarzania są dwa
do wybory i koloru w Biblii
i tak nie trzeba brać dosłownie
podpowiedź dla wyobraźni
nie jest przeciw nauce
odwrotności nie biorę cyfrowo
nie myślę o niszczeniu
nie ma takiej siły
negującej rzeczywistość
prócz niezdrowia psychicznego
życie rozwija się po świadomość
co dalej nie wiemy dzisiaj
czy dialog wspólnoty jest ewolucją
i czy poznaniem z kontemplacją
czy wszyscy sie w tym spotkamy
ode mnie się nie dowiecie chyba
nawet nie chcecie podjąć tej rozmowy
więc tylko nazwę wszystko na dzisiaj
co droga-prawda-życie przyprowadzi
nie dane mi było robić tego u początku
nie mogę niczego wam narzucić
broń Boże jestem wolnościowcem
nie można zmusić do dialogu
sam mam już samoświadomość dużą
wystarczy by rozmawiać z kulturą
(wtorek, 13 kwietnia 2021, g. 10.19)
***
ponadczasowość nasza
nie mówię o religijnej wiecznosci
piszę o tym co nasze na ziemi
jak rzeczy się konstytuują
sięgając swojej istoty w nas i dla
coś z dzisiaj łączy się z tym co przed
dzisiejsze w świetle tego co było
analogicznie proprcjonalnie do gwiazd
bez złączeń niewiele wiedzieć się da
to też jest w drodze-prawdzie-życiu
co było dlaczego i jak w i dla nas
genialnie podpowiedział to Jezus
mówiąc o swojej samoświadomości
istnieć w rzeczywistości jaka jest
poznawać prawdę i ją kontemplować
nie tylko zadań codzienności
choć one też bywają konieczne
siąść u stóp Jezusa w rzeczywistości
łącząc codzienność i odświętność
na ziemi nic w nas nie jest wieczne
warto się spieszyć kochać ludzi
(wtorek, 13 kwietnia 2021, g. 9.49)
***
ta niezwykła metoda
- droga-prawda-życie -
na najwięcej osobie pozwala
wszystkiego co poznaje
dotknąć swoją istotą bycia
egzystencjalnym istnieniem
danym tylko osobom
czując siebie współodczuwając
współbytem współistnieniem
współświątynią się stajac
we wszechświecie
wiążąc różne wymiary
samoświadomością siebie
jak w anegdocie o papieżu
bo w tym jest czucie się sobą
same parametry cyfrowe nie starczą
na siatce czasu i przestrzeni
jakby nie były zakrzywiane
matematycznie bez kultury
jeśli się sobą nie czujesz
ani tego rozumiesz
cóż poznać możesz w istocie
najgłębiej i konstytutywnie
na linii życia jest różnie
wiedza wiedzę wyprzedza
raz o świecie innym razem o sobie
dobrze gdy dzieją się równolegle
postawa miłości intelektualnej
o jakiej napisał Papież-Polak
w naturze naszej leży
objawia się w kulturze
homo sapiens non est incognito
ma imię nazwisko oblicze
myślenie nie jest gatunkowe
jednostkowo osobowo osobnicze
nie tylko zależy od genów
wychowania i wykształcenia
bo od całej drogi-prawdy-życia
każdej i każdego z nas-ludzi
(poniedziałek, 12 kwietnia 2021, g. 14.22)
***
co z tym pisaniem
/Wszechświaty i kultura/
tu jakby skomentuję to
co wpiszę w posta dzisiaj
którego zacząłem wczoraj
nie piszę teraz ot hop siup
stukając w klawiaturę
to musi przyjść narodzić
wiem o czym jest post
ma już w końcu tytuł
w nim podstawową ideę
wczoraj coś go zrodziło
ale całością się nie stał
warunki i organizm nie dały
ta chwila musi przyjść
z wewnętrznego skarbca
albo czymś z zewnątrz
coś wyzwoli pisanie
kojarzenia głębię perspektywę
z drogi-prawdy-życia przyjdzie
im późniejsze lata
bardziej wypełniony skarbiec
darami z... Opatrznosci
Opatrzność nie jest ruletką
tak wydawać się może młodym
ma historię kulturę i geny
podmiot z tego korzysta
z jednych bardziej czerpie
inne bardziej pomija
proces pisania jest cudowny
pracą w i nad świadomością
wraz z tym co ją przekracza
cud jak w osobowym laboratorium
łączenia tego co moje (we mnie)
z tym co poza ode mnie nie zalezy
cząstki świadome i wszechistnienia
świadomego ja i rzeczywistosci
bytu podmiotu i tego co poza nim
nie wystarczy pomyśleć
trzeba tknąć poczuć sobą
egzystencjalnym istnieniem
ps.
i stało się
dla tamtego posta
istotny stał się ten wiersz
wersowanie pozwala na wiele
luźniejsza gramatyka i interpunkcja
nie przeszkadza przeciwnie wspiera
(poniedziałek, 12 kwietnia 2021,g . 11.27)
***
kim jestem
/oni mi tego nie powiedzą/
nikt nie wie
kim jestem
co czuję
jakby już niebytem
nieczujem
niebo podchodzi pode mnie
samoświadomym istnieniem
zwłaszcza gdy kończę
pisanie
dane mi drogą-prawdą-życiem
nikt nie pyta o dawcę
byłem Solidaruchem NSZZ RI
byłem katechetą
byłem wójtem samorządowcem
znalazłem Rzeczpospolitą Norwidowską
resztę wybaczcie że przemilczę
przez współczesnych jestem zdradzony
o tyle jestem zdziwiony
że kiedyś tego nie znałem
więc mogłem dużo mniej
a gdy dzisiaj...
nie mnie to osądzić
widać są mają powody
by w tym niczego nie widzieć
co piszę
a ja aż tyle w sobie mam
co byt mój pomieścić może
już nie jest poznawania głód
to aż prawie już jest
obcowanie jasne że prawdziwe
z poznaną życiem prawdą
nie chcą być współświątynią
nie chcą być aż tak
(niedziela, 11 kwietnia 2021, g. 20.33)
***
świadectwo objawianiem
dając świadectwo objawiamy
to co nam dane doświadczeniem
dowiśadczalną wiedzę życia
doświadczaną wiedzę świata
bez osób nie ma świadectwa
tego co dajemy świadectwem
bez nas nie byłoby
więc jest aż objawieniem
choć boimy się użyć tego słowa
jakby rezerwując dla religii
a to jest osób droga-prawda-życie
rzecz w istocie niepowtarzalna
nawet jeśli podobnie wyglada
ma inny czas miejsce kulturę
w kulturze są inne okoliczności
życie daje faktów różności bez liku
co się w nas złączy nie zależy od nas
nie tylko od nas w czasie i przestrzeni
nasze są decyzje wybory
i prawda nie zależy tylko od wysiłku
daję świadectwo piszę publikuję
głucha cisza jest waszą reakcją
choć przeszliśmy razem dróg wiele
nie zasługuje od was na dialog
co objawianie przecież ogranicza
kiedy coś rozbłyśnie we mnie
biegnę do komputera nie uronić
co było skryte veritatis splendor
przede mną i pomnie może
czyjąś inną drogą-prawdą-życiem
nic nie jest dane raz na zawsze
może w punkcie osobliwym Big Bangu
w życiu człowiek musi to przeżyć
musi się jakoś wydarzyć objawić
drogą-prawdą-życiem no bo jak inaczej
(niedziela, 11 kwietnia 2021, g. 15.46)
***
wspólnoty pozbawieni 2021
/wiara i rozum są u nas tylko encykliką/
mnie pozbawili najwięcej może
bo dziś w Roku Norwidowskim
widać więcej głębiej dłużej
historycznie na lat ponad 200
do czasu sprzed Konstytucji
życie połączyło tu dużo
moją gminą parafią Strachówka
ponad to czym żyją współcześni
włoczony jestem w nurt tęczy
po Zenit Wszechdoskonałości
wierzący są pozbawieni Kościoła
wspólnoty sióstr braci dialogu
poznających prawdę kontemplujacych
unoszonych dużo od wyżej polityki
są posłuszni organizacji w tradycji
posłuszni bezwładnością bezmyślenia
wiara i rozum zbyt wielkim wysiłkiem
jakiś Sobór wat ykański II i kultura
nieosiągalnym yciaż horyzontem
niepotrzebują takiego Boga i Kościołą
nie spadło z nieba jako dopust Boży
do śmierści papieża JPII było inaczej
ktoś tego chciał i sobie wymarzył
włądzy żądni na ziemi i w niebie
niestety intelektualnie indolentni
(niedziela, 11 kwietnia 2021, g. 12.37)
***
wiara i niewiara praktycznie
/kto szuka (jest otwarty) znajduje/
a może mi chodzi o religię
ich znaczenie w wychowaniu
że lepiej z niż bez
w wymiarze życia i śmierci
jaką się ma perspektywę
religia (wiara) sięga głębiej
religia (wiara) nie jest teorią
dlatego działa przykładami
bardziej niż istotną zawartością
kto jakie spotkał poznał osoby
z wiarą w religijne treści
a prawda jest i nas szuka
kto prawdy poznaje kontempluje
unosi wysoko głęboko szybuje
z historią spotkań i poznań
oczywiście
w całości jedności
osobowej drogi-prawdy-życia
(niedziela, 11 kwietnia 2021, g. 12.05)
***
PLL Kopernik Kościuszko i Smoleńsk
władza mówi dzisiaj od rana
po nocne godziny będzie
o wypadku lotniczym w Smoleńsku
bo brat prezesa partii tam zginał
a z nim 95 innych pasażerów
osób których sam listę ułożył
nie to nie jest najgorszy wypadek
w lotnictwie naszych czasów
okoliczności najbardziej spektakularne
no bo brat prezesa był prezydentem
wiele politycznych znakomitości
w wyborczym rejsie do Katynia
nie to nie jest numer jeden pamieci
Józefa K jak Kapaon i katecheta
spośród wypadków lotniczych
droga-prawda-życie dała inny
który mną wstrząsnął i pozostał
wiersz napisałem wisi w Internecie
najpierw samolot Mikołaj Kopernik
spadł tuż przed Okęciem
zginęło 87 osób
piosenkarka Anna Jantar
reprezentacja bokserska USA
i cóż że tylko olimpijska
po siedmiu latach
"Katastrofa wydarzyła się w Warszawie, na południowym skraju Lasu Kabackiego, 5700 metrów od progu drogi startowej na kierunku 33 lotniska Warszawa-Okęcie.
Zginęli wszyscy znajdujący się na pokładzie – 183 osoby – a sam samolot został zniszczony. Zniszczone zostały również drzewa w Lesie Kabackim na obszarze prostokąta o wymiarach około 370 × 50 metrów.
Pod względem liczby ofiar jest to największa katastrofa lotnicza w historii polskiego lotnictwa" (wikipedia)
wtedy zginęła rodzina ucznia
i cóż że prawie już maturzysty
stracił rodziców i siostrę
płakałem z nim z nimi
(sobota, 10 kwietnia 2021, g. 20.18)
***
ja komentator (1)
/nie dziękuje się za fałsz ani rozbicie/
ta myśl wymaga kontynuacji
komentator czyli kto ja tu
dlaczego ja w tym tak i akurat
bo codziennie piszę
nie tylko egzystencjalnie
ale także ustrojowo
to ostatnie mnie zaskoczyło
ale chyba z połową Rodaków
że PiS-KEP-ustrój powstanie
ustrój który burzy wiarę i rozum
te po Solidarnosci i Soborze
więc muszę im dawać świadectwo
ani tylko drogi własnej w czasie
ani tylko nabytej wiedzy
ani tylko świata z mojej epoki
razem mnie motywują prowadzą
odkryciem drogi-prawdy-życia
jako metody i perły jednej jedynej
komentuję nie ja (podmiot w kulturze)
ja tylko piszę co dzięki Opatrzności
dane mi zostało w czasie i przestrzeni
to co mi (nam) dane jest większe
zwłaszcza od polityk partii ich ustroju
nieliczni chcą tak świat komentować
Solidarnoscią katechezą Norwidem
pomiędzy polską samorządnością
decyzjami życiowymi i całą kulturą
małżeństwem rodziną co oczywiste
wszystkim co nas w istocie stanowi
ani kariera sama ani pozycja i tytuły
wiem że trudno dostrzec całość
zwłaszcza nić przewodnią tej jedności
dziękczynienie kamieniem filozoficznym
(sobota, 10 kwietnia 2021, g. 17.58)
***
ja komentator (1)
/Droga-Prawda-Życie mi każe (l.poj)/
najpierw trzeba żyć
prawdy poznawać
i działać adekwatnie
działa się życiem w świecie
od paru lat komentuję
ba jestem komentatorem
stałem się
zostałem powołany
muszę komentować
to co jest
całą rzeczywistość
Drogi-Prawdy-Życia osoby
i cóż że Józefa K
tą tylko znam w całości
posiadłem samoświadomość
piszę tylko to co znam
(sobota, 10 kwietnia 2021, g. 13.59)
***
Bóg w służbie polityki
dwie msze dzisiaj mamy
miesięcznicowe
jedna byłoby za mało
i tak brakuje trzeciej
w samo południe sumy
ale dziś wyjątek bez związku
w południe żegnamy Krawczyka
też w katedrze choć w Łodzi
też na państwowo ale szczerze
co kto prywatnie jego sprawa
gdy w prawie i kulturze
co kto chce może opisać
z wrażliwościa i kulturą
mnie tobie jemu im daną
gdy partyjno-rządowe się stają
dotyczą wszystkich obywateli
mam obowiązek reagować
człowiek jest drogą Kościoła
policja aresztuje robi co im każą
brakujace ogniwo nowej religii
uzupełnią na Wawelu czymś
i arcybiskupem Jędraszewskim
za 7 dni tydzienicą katakumb
swoi dla swoich po swojemu
kto ukręci bicz sznurków
wypędzi ich ze świątyń
nie to pokolenie łgarskie
na tym swoją władzę zbudowali
łatwowierności ludowej
ludowej pobożności
antropologicznych implikacji
mentalności po PRL w tradycji
(sobota, 10 kwietnia 2021, g. 10.31)
***
uciekająca prawda
/Droga-Prawda-Życie prowadzi do pełni/
darem jest ją tak znać
uciekająca nie przed tobą
ale... dla ciebie
by cię dalej zaprowadzić
nuda mi (takim) nie grozi
poznaję i kontempluję
prawd tych jest bez końca
zbiera je drogą-prawdą-życie
i tak sobie teraz żyję (jeszcze)
to głowny motor dla mnie
realizuje się dzień w dzień
aż do końca celu wprowadzi
(czwartek Oktawy Wielkanocnej 2021, g. 16.41)
***
dwa kościoły (inne lecz ten sam)
- poemat-katecheza o Kościele AD 2021-
jak opowiedzieć go dziś adekwatnie
inaczej już niż przez prawie całe życie
jako katolicy znaliśmy jeden święty
w taki nas wdrukowywano wiekami
jeden święty powszechny i apostolski
wyznajemy w credo na każdej mszy
dzisiaj trzeba dopisać słowo grzeszny
żeby było correct z tym co jest
nie święty kościół grzesznych ludzi
bo tak zanika rola księży i biskupów
święty grzeszny powszechnie apostolski
niech teologowie dopracują tekst
był jest i będzie święto-grzeszny
skoro bosko-ludzki jest i kapłański
życie ma ale nie jest sumą ideałów
wie o tym każda każdy z nas ludzi
mleko się rozlało na granicy tysiacleci
tysiące pedofilii wychynęło z mroku
nie tylko słabości i zboczeń ludzkich
ale błędów istotowo-systemowych
czego nie chce się widzieć i mataczy
a jest w naszych życiach od dzieciństwa
gdyby nie media w istocie kultury
nigdy byście prawdy nie powiedzieli
głosicie księżowskie kazania i rekolekcje
o świętości nawet jeśli grzesznych ludzi
broń Boże o grzechach systemowych
waszej bo nie naszej instytucji i władzy
system musi być nietykalną tradycją
o zgniecionych robaczkach pomilczmy
nie winię dawnych wieków złą wolą
w tym wielkiego świętego Tomasza
mówili pisali wierzyli jak rozumieli
jaką mieli świadomość (swego czasu)
metafizykę odziedziczyli po Grekach
fenomenologia na naszą epokę czekała
człowiek osoba to nie suma czegoś
materii wiedzy stosunków społecznych itd
biologiczny w świadomości ma też płeć
osoba w płci i z płci ale w itocie bez
te dyskusje dzisiaj chcą świat opanować
jakby dopiero znaczenie płci odkrywali
to że nie jesteśmy samorodni
i nie wzięliśmy się na ziemi z niczego
nie można wszystkiego podporządkować
płci bezosobowej bezosobowych zachowań
osoba to czyn i odpowiedzialność
w niepowtarzalnej godności istnienia
święty grzeszny z nas i w nas kościół
ten zwykły budowany wspólnotą dialogu
dialogiem w kulturze z Jezusem się zaczyna
i nigdy nie kończy aż po świętość
różnicę dziś obserwuję taką między innymi
otwarci szukają prawdy inni chowają w system
(czwartek w Oktawie Wielkanocnej 2021, g. 12.21)
***
kościoła zgniły system
zgnił na naszych oczach
od pedofilii najbardziej
ale przecież nie tylko
pedofile nie wzięli się raptem
w systemie kościelnym
poznałem w swojej starości
wzięli się z systemu
z asystencją jego
pokażę swoim przykładem
w wieku lat siedmiu zaczęli
na dziecku zboczony system
grzechów nieczystych i nieskromnych
kazali się z tego spowiadać
potem dali kolejne wtajemniczenia
instrukcję onanizowania w konfesjonale
kazali się spowiadać
z tego czego sami nauczyli
przeklęli dzieciństwo spowiedziami
najgorszy zakłamany system
w imię Jezusa z Nazaretu
dzisiaj Jarosława z Żoliborza
dziś wota wynoszą za wolność godność
chcą mnie zabić kilka razy Strachówką
nie bójcie się tych ktorzy zabijają ciało
(środa, 7 kwietnia 2021, 17.07)
***
polityka według mnie
to gra z rzeczywistoscią
mówią nam jak jest
my wierzymy albo nie
może w wojnę jest inaczej
Churchill Sikorski inni
a może wcale inaczej
z rzeczywistością grać nie chcę
chcę ją poznawać kontemplować
taką jaką jest adekwatnie
(środa, 7 kwietnia 2021, g. 16.55)
***
anielskie dusze
kto kiedy nie spotkał
ich blasku odblasków
tu tam w tym owym
jako dziadek w wnukach
rzeczach sprawach ludziach
momentologią zwałem
momentologią stosowaną
z wiecznosci w nas osobach
osoby nie mają płci
choć w ciałach mieszkają
przejawem osobowego bytu są
Madej to przeżył w Obrze
stary Miłosz przebudzony nocą
ja w oczach wnuków i w Kodniu
udanym kanonem w Taize
spotkaniem miłością małżeństwem
w rodzinie Drogą-Prawdą-Życiem
(środa, 7 kwietnia 2021, g . 12.27)
***
smutek-chwała-dziękczynienie
inaczej po śmierci ojca Jana
i matki mamy-babci Heli
przeżywałem pisałem
skąd dlaczego ta zmiana
co zrozumiałem i rozumiem
odtąd na wieki wieków amen
wtedy czułem rozumiałem sobą
w zupełnie naturalny sposób
jak każda każdy człowiek-osoba
jednak w nas coś się dzieje
poznajemy rozumiemy więcej
i siebie drogą-prawdą-życiem
skąd co dokąd po co
po cały sens życia w Logosie
a co poza tym jest już nie wiem
po śmierci ojca wielki smutek
po śmierci mamy chwała i dzięczynienie
jak gdy wszystko swój Logos znajduje
już nie moje smutki żyją we mnie
chwała i dzięczynienie
prawdę poznaje się i kontempluje
(wtorek, 6 kwietnia 2021, g. 13.59)
***
zjednoczeni wielkanocnie
jak gdy piszę w przeglądarce
zjednoczony z całym wszechświatem
tak rozmową można każdą szeczerą
cud to był cud prawdziwie
co nam sie trafiło w wielkanoc
w spokojny drugi dzień wieczorem
dzieci nazywają to grą towarzyską
my starzy późno się dołączyliśmy
dopuszczeni zaakceptowani
gra pytań szczerych do każdego
tylko prawdziwych odpowiedzi
ale nic na siłę poza granice
cud to był i cud prawdziwy
bo nawet wnuki powagę wy-czuły
niczym nie chciały zakłócić
zjednoczeni szczerością i prawdą
prawdą prawd wielu życiowych
to się nie zdarza ot tak spod kciuka
zjednoczeni tym czymś
co daje (z)rozumienie wzajemne
pytających odpowiadajacych
przyszłośc człowieka zalezy od kultury
rozumienia całej rzeczywistości
tak jak się dzieje drogą-prawdą-życiem
osiem dorosłych dwoje maluchów
w klimacie tego samego domu
i jeszcze starszych jego fundamentów
uczucia samo-poczucie-świadomość
są wrażliwe trwałe zarazem ulotne
nam się wczoraj zdarzyły rodzinnie
ps.
pytania i odpowiedzi o dzieciństwo
mają duchowo-psychoterapeutyczna moc
wierzę geniuszom a także doktorom
"Geniusz to dzieciństwo odnalezione świadomie, dzieciństwo obdarzone teraz, by mogło się wypowiedzieć, dojrzałością ciała i umysłu, zdolną do analizy, pozwalającą uporządkować sumę materiałów zgromadzonych bezwiednie" (Charles Pierre Baudelaire, Malarz życia nowoczesnego)
dla mnie geniuszem samoświadomości
jest jeszcze Norwid Wojtyła Madej
jakie szczęście że ich spotkałem i dzieci
(wtorek, 6 kwietnia 2021, g. 12.27)
***
uwięzieni ekonomią
ekonomia uwięziła wszystkich
od jakiegoś etapu dziejów
uwiązała wiąże ogranicza
nie tylko nieposiadajacych
ogranicza nieposiadajacych
co zdaje się oczywistym
ale ogranicza i tych drugich
narzucajac im styl życiat
takie sobie te moje refleksje
obrazkiem z Ameryki
z Charlestone dokładniej
klienteli widowni kortowej WTA
sympatyzuję z nimi
choć tego wiedzieć nie mogliw
rócą do swoich domów
jutro większośc pójdzie do pracy...
... w amerykańskich firmach
często pewnie w swoich własnych
stać ich na dużo więcej
na co pieniądze wydadzą czas pokaże
ja ich w nic nie zainwestujęb
o ich poprostu nie widzę i nie mam
życie innym rytmem się toczy
tych którzy nie widzą ich i nie mają
nie pojadę nigdzi z ciekawości
wykonując czynności z tym związane
żywota materialnego nie wyremontujęd
dożyję swego czasu w tym co zawsze
(Poniedziałek Wielkanocny 2021, g. 22.40)
***
cykl życia
w przyrodzie jest oczywisty
w życiu rodzin bywa podobnie
jeśli zachowujemy jedność jako tako
trudno na różnych gałęziach śledzić
odkąd mamy wnuków to widzę
dzień w dzień i od święta
tę naszą ludzką historię znakomicie
w cyklu dopełniających się pokoleń
nowe pokolenie (trzecie) rozpoczyna
to co kończy się w moim starym
życie samo ciągłosci jedności
osób rodzin narodów kultury i Boga
w cichym skryty pokoju
tenisowy mecz oglądałem
na poziomie stóp położono wnuka
by w cichym pokoju spał
dwa razy się zbudził na kolana wstał
dwa razy dopadłem do niego jak żbik
ułożyłem z powrotem
ciepłem dłoni na głowie koiłem
dwa razy znów usypiał jakby nigdy nic
ja szczęście bralem w siebie
do tenisa w lekkości bytu wracałem
sens cyklu życia objawiał się zwyciężał
o cóż życiu chodzić może
by miało sprzyjające warunki
by je akceptowac i ochraniać
nawet niezgradną łapą dziadka
szczęśliwy stary kto doczekał wnuków
gotowy jest by odejść w pokoju
dał miejsce dla nowego życia
cyklu nieśmiertelności pewnej (pełni)
(Poniedziałek Wielkanocny 2021, g. 21.45)
***
o moim Bogu (3)
/z kim się da porozmawiać o Tym/
w którymś momemcie
przestałem szukać
niepokoić się
zająłem się tym co jest
jest bo było
prostota algorytmu sensu
uporządkowałem sobie
to jest bo było
aż po sferę Boskości
świat osobowy kultury
aż po zdanie papieża Wojtyły
sens czlowieka leży w kulturze
bo skoro przyszłość
to byt bytujący świadomie
w sensie aż odwiecznym Logosie
(Wielkanocna Niedziela 2021, g. 9.43)
***
teologia i psychologia
pijany ksiądz odprawia mszę
albo pedofil
widzisz wiesz albo nie
na mszę nie ma wpływu na mnie tak
grzeszny ksiądz grzeszny ja
on w imieniu Chrystusa a ja
do dzisiaj teologia nami rządziła
ale po kowidzie już tak nie będzie
równi jesteśmy wobec choroby
czyżby wobec Boga i Kościoła nie
kardynał Nycz arcybiskup Hoser
spędzą Wielkanoc w szpitalu
i ja śpiewałem Exsultet (2013)
jak oni i setki tysięcy innych
czy wszystkim będzie wybaczony fałsz
mnie Strachówka (ta zła) nie wybaczyła
oni dzisiaj rządzą mentalnością w gminie
nie obchodzi księdza biskupa i ich kurie
oni dzisiaj robią kariery awansują
w państwie samorządzie w Kościele
psychologia nie jest gorszą nauką
nie narzucicie teologii siłą
nie da sie i nie wolno sakralizować
każdego słowa-czynu księzy ba biskupów
to samo powiem o polskiej tradycji
kompromituje się przy miesięcznicach
"Za wykonanie orędzia [Exsultet] pasowało by przyznać co najmniej Fryderyka lub nagrodę Grammy... Człowieku od chlap sie od Strachówki bo wstyd przynosisz nam rodowitym mieszkańcom jak ci źle to idz tam skąd przyszedłeś nikt nie będzie tęsknił za tobą. Przez ciebie wstyd sie przyznać do własnej wsi gdzie żyję się od urodzenia, a kisz duszo nieczysta. Czepjaj się Annopola gdzie mieszkasz, a nas zostaw w spokoju dość tego kurestwa i szrgania nami, Kr. i KŁ to są ludzie z honorem obok których nie jesteś godzien stać. Nic tu nie zrobiłeś a wywyższasz się, nawet dzieci do komunii nie nauczyłeś niczego , księża jak spowiadali to sie śmieli że nie potrafią nawet wyspowiadać sie. Ale ręce do bicia masz długie i język do wyzwisk. A teraz dzieci są zadowolone bo ksiądz je uczy. Daj nam żyć spokojnie nic tu po tobie, zaszyj sie w tej swojej willi i nie mieszaj nam w garach (pisownia oryginalna)" (cyt. m.in. tutaj)
człowiek jest drogą Kościoła
a przyszłość ludzi zależy od kultury
(Wielka Sobota 2021, g. 21.02)
***
zanegowani
transmisji z Triduum nie brak
we wszystkich mediach
w kowidowym czasie
dobre są dla zanegowanych
Jezus też by skorzystał
gdy nie dał się zepchnąć ze skały
czy zanegowani mogą być szczęśliwie
jaką mieć mogą wspólnotę
nawet podczas Paschalnego Triduum
nazwali nas gorszym sortem
Wota Wdzieczności wynieśli z kościołów
za Wolność Godność Solidarność od...
... za Polskość tęczą zachwytu braną
od Zenitu Wszechdoskonałości i 3 Maja
i to w Roku NORWIDowskim 2021
kto nie był zanegowany
wiedziec tego nie może
cóż taka taki wie o Kościele
mogę pójść tam z wnukami
trzeba mieć kogoś bliskiego
w każdej wspólnocie i liturgii
dzisiaj słucham w telewizji
z Jasnej Góry
mając na świat okno otwarte
za oknem ptaki słychać
świat coraz bardziej wiosenny
biskup celebrans ma dziwny ton
mogą zreflektować wtedy i dzisiaj
Jezu wróć nic Ci nie zrobimy
mów do nas jeszcze (uzdrawiaj)
ale czy naprawdę mogli mogą
utwardzani w swej zapalczywości
przez lud swój zawsze wyborczy
da się podejść do was niewidzialnie
stanąć z wami jakby nigdy nic
udając że jesteśmy jedno - no nie
w liturgii Wielkiej Soboty
ale brak arcy-kapłanów jedności dziś
ps
dlaczego tak się pisze
nie dlatego że tak się myśli
ale dlatego że tak się JEST
osoba nie jest tylko myślami
ani tylko decyzjami i swym światem
jest Drogą-Prawdą-Życiem
(Wielka Sobota, 3 kwietnia 2021, g. 17.19)
***
w jakiego Boga
w Tego z duzej litery
warto uwierzyć
w tego z małej nie
biblijny jest siłą opiekuńcząd
dał się poznać objawił prowadził
nabrał postaci Jezusa-Osoby
jaki jest mój
zamieszkuje sferę boskości
i JEST Osobowy ot co
nie jest cyfrą (cyfrowy)
ani nakazanyobo wiązkiem
ot co bo jest WOLNOŚCIĄ
od Kodnia wiem że prostotą
tak prosty że nie do pojęcia
ale przyjecia w horyznocie boskości
nie ocenzurowałem sobie świata
do cyfr i materii (plus posiadania)
nie ocenzurowałem życia z bycia
opowdzmy sobie historię
swojej wiary i niewiary osobowej
opowiedz sobie tę historię człowieku
opowiedz samego siebie wiecznosci
swoją Drogę-Prawdę-Życie (kulturę)
na Drodze-Prawdzie-Życiu ludzkości
(Wielka Sobota, 3 kwietnia 2021, g. 15.36)
***
dlaczego w przeglądarce
nie piszę już na papierze
od bardzo bardzo dawna
w kompie też nie w notatniku
od razu w przeglądarce
to moja aktualizacja
wychodzenie z potencjalności
staję wobec rzeczywistosci
takiej jaka jest nie teorii
nie zwyczajów nakazanych
ba nawet uświęcanych tradycji
ja i rzeczywistość cała
natura kultura społeczna religijna
konwenanse nie dla mnie
mam drogę-prawdę-życie swoje
(Wielki Piątek, 2 kwietnia 2021, g. 13.22)
***
optyki religijnych znaków
skoro wczoraj z dzisiaj połączone
mogę o tym co łączy pisać
napisałem z doświadczenia
znak zaszczepienia wczoraj
dzisiaj o znakach czytałem
w tekście księdza profesora
profesor zacny cenię jego pracę
wydał Wojtyłę na Soborze Wat II
mówi o COVID znakach dzisiaj
w spsób całkiem mi obcy
Ja bym nie uciekał od pojęcia "kara Boża". Myślę, że w tym wypadku mamy do czynienia z tym, co potwierdza wiele znaków z nieba. Maryja nieustannie przestrzega przed karą, jako konsekwencją grzechów...
Jego zdaniem, pandemia to "wielkie szkło powiększające" podziałów w społeczeństwie.
- Epidemia pokazuje w większym stopniu to, w czym tkwimy od dawna. (...) Zawsze będziemy się dzielić. To nie tylko spór o maseczki, ale również o to, czy komunię przyjmować na stojąco, czy na klęcząco, czy do ust czy na ręce (tutaj)
co on kwalifikuje do znaków
i dlaczego jako znaki z nieba
żyjemy w różnych optykach
inaczej widzimy rozumiemy
nie piszę o znakach z nieba
o tym co jest fenomenologicznie
o tym co widzę słyszę czuję
co jest dla mnie przede wszystkim
widzę słyszę czuję całym sobą
podmiotowo wiarą i rozumem
wiarą nie znaczy tylko religijnie
systemem i ja i kultura jesteśmy
religijne znaki są zbyt wąskie
dla mnie liczy się rzeczywistosć
ps.
to w nią wkomponować trzeba religię
nie religii rzeczywistość (i kulturę)
(Wielki Piątek, 2 kwietrnia 2021, g. 12.04)
***
życzenia pod wpływem
z wpływem ministra rolnictwa
myślę piszę i ja te życzenia
pokazali w Szkle Kontaktowym
ministra i Włodzimierza Czarzastego
ten drugi bez powodu życzył
przecież nie wielkanocnych
chrześcijańskich wymysłów
Puda życzeń poszedł na całość
w poezji i duszpasterstwie swoim
jako i poprawności politycznej
i to wszystko w jednym ministrze
Puda jest większy od baranka
tego w klipie ustawionego
kto komu tu służy do czego
więc pomyślałem że i ja muszę
wyprecyzować to najdoskonalej
dlaczego czego i komu życzę
byśmy wszyscy nie powariowali
te święta są po Chrystusie
nie ma co degradować historii
jeszcze bardziej kultury człowieka
coś jest bo wcześniej coś było
Boże Narodzenie wypatruje gwiazdki
Wielkanoc piękna Zmartwychstania
na to jest (są) by zachwycały do pracy
w pocie czół naszych (homo sapiens)
nie widać wszystkiego z Kosmosu
może i świąt Wielkanocnych
wcześniej Bożych Narodzeń
ale i jego już kolonizujemy
składam życzenia w noosferze
w Królestwie Homo Sapiens
które od kultury naszej zależy (JPII)
prawdy-dobra-piękna sensu i Logosu
wszystkim ludziom dobrej woli
od prapoczątku istnienia Big Bangu
jak śpiewamy w polskiej kolędzie
i nie tylko w liturgii od 125 roku
prapoczątkiem tych słów i świąt
są dzieje opisane Biblią
konkretnie Nowym Testamentem
Dobrną Nowiną według św Łukasza
(Wielki Czwartek 2021, g. 23.47)
***
znak zaszczepienia
żadamy znaków
my ludzie
i są nam dawane
to nie tylko religia
to nasza natura
i nasza kultura
choć w tym jesteśmy zgodni
znaczy co do oczekiwań
nie do ich rozumienia
COVID połączył świat cały
ja już zostałem zaszczepiony
zaliczam się do szczęściarzy
napatrzyłem się czekając
przed w sporej kolejce
po odczekując w samochodzie
ludzie moi rówieśni
życiem naznaczeni
ten sam profil mieliśmy
nasz profil maseczkowy
nasz wiek emerytalny
nasz czas i miejsce
pamiętamy PRL
niektórzy Solidarność
zwłaszcza ja jej tu założyciel
nie żebym chciał chwały
zadaniowany pokoleniowo
to historia domaga się prawdy
skomunikowaliśmy się jakoś
wtedy bo dzisiaj dawno nie
brak mechanizmów kultury
przyszłość od tego zależy
od kultury właśnie nie polityki
ale samorząd jeszcze nie rozumie
łatwiej zaszczepić na wirusy
niż na rozumienie spraw kultury
o których mówił nasz papież 1980
podobnie myśl mnie prowadziła
w patrzeniu na kościół za oknem
odczekując po zaszczepieniu
odczekać trzeba dla bezpieczeństwa
czy jakiś odczyn zły się pokaże
u mnie tylko uczulenie na twarzy
cóż kościół budynek dla mnie
budynki nie tworzą świętości
miejsce uroczystości bywa adoracji
nie człowiek Bogu domy buduje
nawet jeśli nazwie je świątyniami
świątynią osoba z wiarą i rozumem
człowiek jest drogą Kościoła
wie Sobór WII wiedzą we wspólnotach
nie chce tego kościelna władza
gdybyście wiedzieli co już wiem
drogą-prawdą-życiem mądry
nie sam z siebie przecież
tak chciałem budować Solidarnoscią
to wcielałem katechezą
także samorządem gminy Strachówki
za mały byłem jestem historią kulturą
Norwid nam przyszedł z pomocą
w gminie w Kościele Polsce Europie
nowi się jeszcze nie narodzili
nowi liderzy nie rozumieją ducha
nie tworzą wspólnot kultury dobra
Kościół.PL nie chciał wykonać misji
Sobór wyznaczył nową dobrą drogę
świątyni ducha w nas zostali nieugięci
człowiek nie stał się znakiem godnosci
przyjęty taki jaki jest w kulturze
oczywiscie że w świecie współczesnym
pozostali miłośnikami władzy instytucji
i siebie samych oczywiście
w pierścieniach i pelerynkach
obecni rządzący spoczęli na laurach
własnych karier i inwestycji
w świecie materii buszują
Rok Konstytucji 3 Maja (230. raz)
Rok Norwidowski 2021 (200. raz)
Solidarności NSZZ RI naszej (40. raz)
mamy powody świętowania Alleluja
cóż że innym torem myślałem szedłem
niż moje współsiostry współbracia tutaj
(Wielki Czwartek 2021, g. 14.55)
***
w obronie godności
to był czas przełomu
making the change happen
wolność w obronie godności
godność motywuje do wolnosci
rozciąga się fala globalna
Rok 1989 trafił do encykliki
jak wiele głosów ruchów wyrosło
na tej fali wolności-godnosci
aktorki aktorzy mówią o przemocy
w ich artystycznych uczelniach
świat ściga duszpasterzy pedofilów
księży biskupów dominikanów
nie mieszam wszystkich przypadkowo
myślę wierzę że coś ich nas łączy
bronić wolnosci godnosci
przed psycho-oszołomo-uzurpatorami
i Jezusa wliczą do wrogów powszednich
wmówią Mu fobię społeczną i złą teologią
bo przeszedł przez ich tłum i się oddalił
jak bardzo gorliwi mogą niszczyć ludzi
w ilu zabili życie duszę wiarę szczerą
dziecięcą wiarę o której mówił Jezus
kościołem zaprzańców sprzedawców
Wesołowskich Paetzów Janiaków Głodziów
Wesołowski Paetz Głódź to arcy-nie-sławni
biskupem tylko biedny Janiak Rakoczy itd
niech znaczą kościół przebrzydłych tradycji
fałszu pedofilii instytucji ukrywania diabła
(środa, 31 marca 2021, g. 18.42)
***
zastępowalność
piszę o rzeczach starych i nowych
jak są mi dawane
czasem jedne zastępują drugie
a drugie i pierwsze może
obserwuję zwłaszcza w Kościele
bo na tym się znam
życiem studiowaniem pracą
wszystkim co mnie stanowi
religijność obrazkowa się opiera
zmianom religijnosci w tradycji
naszej polsko-narodowej
dziś dodatkowo partii u władzy
kiedyś trza było mieć obrazki
śpiewać godzinki na pielgrzymce
bywać często w kościołach
podczas triduum to już obowiązkowo
i ja ciepło wspominam
zwłaszcza naszych triduum rodzinnych
z synami lektorami kantorami
aż po Exsultetem śpiewanie chwały
aż po dzwony Orędzia Wielkanocnego
The Proclamation of Easter
Exsultet Annonce de la Pâque
na wszelkie sposoby i języki w kulturze
jednak nie to jest istotą rzeczy
naszej drogi i prawdy i życia
papież z odwagą napisał Fides et ratio
mało odważnych by tę prawdę wcielać
nie rozumieją że nie trzeba ustami ruszać
żeby się modlić w duchu i prawdzie
obrazki mieć wszystko tradycją wykonywać
żeby prawdę (więc i Boga) kontemplować
Bóg nie musi być na nasz obraz
jest wolnoscią samą w istocie
w sferę Boskości zaprasza każdą każdego
nie zazdrości nam niczego i się sam udziela
uwierz siostro bracie córko żono synu
nie każda każdy musi modlić się jak wy
można spotkać poznać Boga
być z nim i Go kontemplować w prawdzie
w każdej sekundzie każdą komórką
może neuronem i neuroprzekaźnikami
czyli wszystkim co mnie stanowi
w byciu sobą obrazem i podobieństwem
(środa, 31 marca 2021, g. 18.20)
***
proroctwo po 40 latach
/życie jest - może być - mistyczne/
miałem z lat dziewiętnaście
z genów pociąg do kulturych
ciałem pisać pisać pisać
ale coś mnie przyblokowało
pewnie brak talentu to był
ale i samosprawdzajace proroctwo
myślałem sobie tak
jestem teraz najinteligentniejszy
w granicach mi przeznaczonych
ale jestem za młody by mnie czytali
trzeba poczekac lat czterdzieści
wtedy pewnie głupszy lecz siwy
może posłuchac ktoś zechce
przeżyłem do czterdziestki
nic się nie zmieniło
prócz ubytków w inteligencji
dodałem więc lat dzięwiętnaście
i ciągle było za mało
wreszcie do mnie dotarła prawda
trzeba czterdziestu lat aktywności
tę zacząłem 3 MAJA 1981
od Solidarności w gminie Strachówka
nie miałem co się wysilać
zanim dóbr nie zebrałem wielu
teraz znam jako samoświadomość
idzie się tam Drogą-Prawdą-Życiem
nie teorią jest mądrość
16 października 1978 było mistyczne
i TAIZe było mistyczne jakocś
i Spotkania Ekumeniczne w Kodniu
z doświadczeniem Prostoty Boga
spotkanie rekolekcje madejowe
i niejedna katecheza w Legionowie
potem zresztą też
czyż mistyczna nie jest
cała Droga-Prawda-Życie w jedni
a od Kogo ja ten pomysł wziąłem
kto bardziej dociekliwie-cierpliwy
znajdzie tu ewidencję
dopytać może żywych
czy prawdę piszę
(środa, 31 marca 2021, g. 15.46)
***
moja matematyczna wiara
jako dziecko bałem się śmierci
modliłem żarliwie
o długie życie całej odziny
konkretnie o lat 150
żeby nie rozpłynać się w niebycie
w wszechkosmicznej nicości
wiem co wiem już
i wierzę jak wierzę
Jezusie zaradź niedowiarstwu memu
"Jezus mi odrzekł: Jeśli możesz?
Wszystko możliwe jest dla
tego,
kto wierzy z rozumem w zgodzie
Natychmiast ja ojciec zawołałem"
tak ja całe życie wołałem wołam
teraz prawdę wreszcie poznałem
wiarą i rozumem kontempluję
mojemu zaradza nawet matematyka
kiedy chodziłem do szkół
w Legionowie na ulicy Kościuszki
rozmawiałem z Bogiem po drodze
Ty jesteś jeden ale w trzech osobach
a ja jestem jeden tylko naprawdę
potem wyliczyłem sobie maturę
że skoronie jestem najgorszy
w szkolno-klasowych statystykach
to zdam jak ta część co nad kreską
i tak oczywiście się stało
tak samo czuję i śmierć rozumiem
trochę po norwidowemu
i po Jezusowemu
i jak ten łotr obok na krzyżu
dobry łotr znaczy
matematyka jest ważna w moim życiu
słuchałem z jej pomoca Bacha
Die Kunst der Fuge
Wariacje Goldbergowskie
i tak dalej głebiej wyżej
....
(śr? 31 marca )
***
w co wierzysz
/metafizyka jest światem cyfrowym à rebours/
panie ministrze jeden z drugim
czyli każdy wszyscy
w co wierzycie
wiem
czego innego od was oczekują
decyzji mądrych słusznych
tak się jednak składa że nie ja
decyzje ważne i weryfikalane
życie potwierdzi albo nie
decyzje ministrów wszystkich tyczą
państwo to my obywatele
jednak mnie pociąga sedno spraw
co u podstaw wszystkiego leży
co każdy rozumie w co wierzy
dziwna dzisiaj debata sie toczy
że większość w nic nie wierzy
choć jest to wierytną bzdurą
nie da się żyć być sobą bez wiary
nie mylcie wiary z religią
wiara jest osnową życia osób
religia to tylko upostaciowanie
czegoś w nas i spoza
złączonego intencjonalnie z Bogiem
jest postać objawiona Biblią
Boga Osobowego Jednego
można się spierać o to i owo
na przykład czy Trójca Święta
wyrozumowana jest czy się objawia
rozum bez wiary nie działa
człowiek nie jest komputerem
nie działa cyfrowym protokołem
jest fenomenologiczny z uczuciami
a i metafizyka wydaje same rozkazy
(środa, 31 marca 2021, g. 12.56)
***
człowiek czujący
/w 39 rocznicę śmierci Ojca/
wielka nauczka dla Kościoła
wynikła naszym czasem
przełomem tysiącleci
odczuwanej godności
człowiek jest drogą Kościoła
mówił posoborowy Kosciół
ustami sercem duszą papieży
nasi popeerelowcy nie rozumieją
w popeerelnym stanie rządzi ustrój
w PiS-Lechistanie na przykład
ustrój system tak i siak władza
nie prawo sprawiedliwośc kultury
Kościół tu nas traktuje po staremu
mamy słuchac nauczek duszpasterskich
wbrew wiedzy o człowieku większej
czego świadkiem jest nam sam Jezus
gorszym sortem albo nawet zarazą
jesteśmy dla jaśniepaństwa władzy
takoż państwowo-partyjno-ustrojowej
jako i niebiańskiej duszpasterzy
gdy swą godność poczujesz (nareszcie)
Polską Drogą Wolności też szła
odejdziesz pójdziesz dalej jak Jezus
gdy chca cię strącić ze zbocza góry
mamy godność która strzeże
człowieka w nas i naszego Boga
wbrew Paetzom Janiakom Głodziom
brak słów by ich wszystkich nazwać
(środa, 31 marca 2021, g. 10.17)
***
słowo o wspólnotach
uczestniczymy w tylu w ilu chcemy
tylko od nas zależy przynależność
dar wspólnoty nie jest przymusem
rodzi dobrowolność nasza i Dawca
do przyjęcia daru wolną-dobrą-wolą
wspólnota czasu chyba największa
wspólnota wiary i przekonań
chyba jest większa niż terytorium
narodowe są i rodzinne w kulturze
nie rodzą ich rozkazy ustawowe
dzisiaj przeżywam wspólnotę życzeń
na 68. rocznicę urodzin Józefa K
w Legionowie na ulicy Krasińskiego
słanych mi życzeń dobrych ludzi
znajomych przyjaciół także w Internecie
w 200. rocznicę urodzin Norwida
w 230. Konstytucji 3 Maja
w 40. założenia Solidarności w Strachówce
chwalebnego dnia 3 Maja 1981
PAMIĘTAM
mam Bogu dzięki tożsamość konstytucyjną
(wtorek, 30 marca 2021, g. 15.31)
***
sfera Boskości i Bóg
- o moim Bogu (2) -
Ludzkość ma niewiele lat
w starym jak świat Kosmosie
język rozwinął się niedawno
żyje rozwija się z kulturą
wyrośliśmy ewolucją natury
przyszłość zależy od kultury
wielkim wysiłkiem był Sobór Vat II
niczego świadomie nie pominął
sfery Boskości owszem doświadczamy
można napisać bez sfery
to tylko sprawa języka (kultury)
geo-bio-magneto-cyfro-noo-kosmo...
na Ziemi nas otaczają i oddziaływują
rózne sfery aż po sferę Boskości
sfera Boskości jest zawsze OSOBOWA
w niej dobro prawda piękno królują
nasze doświadczenia świadome
to te które zrozumieliśmy
są i nieświadomie przeżywane
w ogromni swej i życia
ogromnia podmiotu prawdy życia
jak za Jezusem możemy powiedzieć
Norwid wieszcz podrzucił ogromnię
w proroczym uniesieniu wołał
fenomenologicznie najpierw trzeba
zobaczyć opisać przed metafizyką
Droga-Prawda-Życie daje ogrom osobie
kto się w nich zrozumie znajdzie Logos
rozum wierzy w prawdę i z powrotem
można ją poznawać i kontemplować
człowiek rozwija się gatunkowo
równolegle symultanicznie osobowo
matematyka bada złożoność materii
pomagajac fizyce biologii kosmologii
ducha z mózgu nie wywikłasz tkanin
bo on nie tylko tam siedzi i JEST
niż ksiądz biskup kardynał i papież
doskonale się czuję na Ziemi Norwida
sobą w Roku Norwidowskim 2021
(wtorek, 30 marca 2021, g. 11.25)
***
wspólnota-polityka-dialog (1)
no i mam miejsce swoje
w tej dyskusji i stylu życia
najpierw musi być wspólnota
z dialogu w dialogu wielkim
bo miejsca i czasu życia
potem dopiero polityka
wiem cos o wspólnocie i dialogu
o polityce wiedzą politolodzy
wielu powinno współpracować
by te dary wiedzy spożytkować
(poniedziałek, 29 marca 2021, g. 17.04)
***
cowidowe wyznania
COVID zrodzić może nowe religie
także nowe opcje katolickie
poddaję refleksji doświadczenie
miesięcy a już i lat minionych
przedkowidowo też cudnie nie było
gdy gromadzimy się sobie obcy
do czasu można znosić w realu
aż coś objawi prawdę większą i pęknie
w nas jak w Jezusie i odejdziemy dalej
nie da się wbrew wierze rozumowi ciału
ale co do internetowego Kościoła
fałsz w oczy bije od początku
mamy przeżywac świętości wśród obcych
tak obcych na codzień że przemilczajacych
nie róbmy i z Jezusa półgłupka
prawda jest doświadczalnie weryfikowana
nie tych którzy mówią Panie Panie i Maryjo
a bliźnich zabijająw Internecie i uchodźcachw
Konstytucji i promotorach zabijają politycy
im więcej wolno i mogą mają wojska siłę
teraz matematyka rządzi w kościołach
osoba na 20 kwadratowych metrów
nie bliżej siebie niż półtora metra
inni duchowni i nie mówią niepotrzebne są
Krwią Chystusa szczepionym podzielonym
(poniedziałek, 29 marca 2021, g. 14.58)
***
miarą męża ojca dziadka
/Dobra Nowina nie zna opcji/
czego ksiądz ani biskup nie może
tam męża ojca dziadka mądry pośle
dla mnie to proste bo dożyłem
przeżyłem doczekałem wnuków
Jezus jest obecny w pokoleniach
dla tamtych chyba nie do pojęcia
więc nas jak mogą przemilczają
sprywatyzowani klerykalną kastą
Sobór Vat II jest u nas nieznany
i soborowa wspólnota dialogu
choć obchodzili 50-lecie otwarcia
i szykują się na 200-lecie Norwida
(poniedziałek, 29ma rca 2021, g. 14.26)
***
moje podróże
na starosć są inne
niż te z młodości
równie fascynować mogąc
rozum może wiarę kontemplować
wiara adorować rozum
obie w służbie osoby i prawdy
codziennie opływam pół globu
i cóż że w mediach podziwiam
ludzi tam ich i świata piękno
bywam w Ziemi Świętej
kolebki naszej cywilizacji
łacińsko śródziemnomorskiej
dzisiaj stajemy się globalni
kultury się wzbogacają
wszystkich wszytkim co istnieje
(poniedziałek, 29 marca 2021, g. 14.15)
***
według Jezusa
podpowiedział nie jedno
Drogą-Prawdą-Życiem
od narodzin w Betlejem
przez słowa czyny Dobrej Nowiny
i zmartwychwstanie w Jerozolimie
mnie dzisiaj zachwycają
mniejsze zdarzenia i słowa
stańcie się jako dzieci
przychodzi do nas samo w istocie
gdy ma się już wnuki
(poniedziałek, 29 marca 2021, 14.05)
***
specjalizacje
/obiektywizacja prawie doskonała/
moja wam nieznana
znacie te zatwierdzone już
katalogami uczelnianymi
ministerialnymi rejestrami
moja dana drogą-prawdą-życiem
zwyczajna niezwyczajna
duch czasu i miejsca prowadził
moją osobę historyczną
doktorat już zrobiłem
wypełniłem normy
wobec panelu niebieskiego
przyszłosć człowieka zależy od kultury
gdy zarzucicie coś życzliwie
życzliwie nie odpowiem od razu moze
i na pewno nie ja sam z siebie tylko
przyjrzę się spytam drogi-prawdy-życia
(poniedziałek, 29 marca 2021, g. 12.36)
***
w nadmiarze
w nadmiarze dostajemy
miara opływającą utrzęsioną
w nadmiarze i ja piszę
drogą-prawdą-życiem dane
teoria adekwatności
tłumaczy życie twórczość i Kosmos
czymże może nas zaskoczyć
chyba tylko że aż tak
materia materię goni przyciąga
duch ducha wolnego prowadzi
jeśli ten drugi mu się da
adekwatnymi kęsami podmuchami
więcej tutaj wypisuję
nie (tylko) moich mądrości
może i więcej by zajaśniało
gdyby byli czytelnicy
jeśli ktoś kiedyś to przegrzebie
rzeczy stare i nowe
powinien wygrzebać wartości
w świecie idei i sensu
(poniedziałek, 29 marca 2021, g. 10.36)
***
do czego potrzeba kościołów
gdyby spytał kto w szczerym wywiadzie
dlaczego i po co jesteś w kościele
odpowiedziałby może pytany
po radość duszy i ciała
całego życia mego
po dobre słowa
z Dobrej Nowiny
na wieki wieków amen
po wiarę nadzieję i miłość
która może spłynie na mnie
skądś jakoś w Miłosierdziu Bożym
warto po to iść (czekać prosić)
(Niedziela Palmowa 2021, g. 23.13)
***
rozmowa z zabawkami
dom nasz i majętność cała
znów ożyły zabawkami
traktory samochodziki ludziki
piłki taczki łopatki do piasku
samolot co lata pod niebo
i bańki mydlane tak samo
na i przed werandą
tory lokomotywy z wagonikami
w torbie na nie w korytarzu
lala i misiek Robertem nazwany
jedne wnuki zostawiały drugim
i sobie gdy przyjadą
wszystko leży gdzieś sobie
grzechotki plus gitara pianino
czekają
gdy spojrzę na nie rozmawiam
sam do siebie gadam
to znaczy one mi wiele mówią
przeciez nie tylko o wnukach
chwilach z nimi spędzonych
o kolei całej rzeczy samej
metafizyce pokoleń
ciągłosci dziejów pokoleń
gdy cos jeszcze powiedzą
opowiem
zapisuję wszystko co istotne
sam do siebie gadam
może z własnym dzieciństwem
człowieczeństwem
co drogą-prawdą-życiem dojrzewa
(Niedziela Palmowa 2021, g. 19.43)
***
być
każda każdy z ludzi
jest
przede nade wszystko
żeby być
ale cóż to znaczy
czy próbując zrozumieć
nie stajemy się najbardziej sobą
człowiekiem myślącym
jedynym gatunkiem na Ziemi
może i w całym Kosmosie
do czego porównam ten stan
zamyślenia żony na stołku w kuchni
w niedzielne popołudnie
nad czymś w laptopie albo tablecie
nad kimś albo nad sobą
może nad nami i całą rodziną
do pytania dzieci i wnuków
albo prośbę o coś ważnego szczerze
ważnego na teraz na dziś na zawsze
być
sięgnąć poza umysł i ciało
w najskrytsze rejony wszystkiego
jakbym rozwiązywał równanie
którego jeszcze nikt nie rozwiazał
wierzę i to zadanie właśnie dla mnie
dla mojej Drogi-Prawdy-Życia
jakbym rozpływał się w Logosie
z całym sensem moim
ponad wszystkie granice
a niektórych złości moje nieróbstwo
bywają zdarzenia niespodziane
mogą dać nagle i wiele
warto być wrażliwym na nie
skarbów nie przegapić
(niedziela, 28 marca 2021, g. 16.34)
***
katolicko-rządowa katastrofa
na Boże Narodzenie wpuścili wirusa
w powracających rodakach z UK
na wielkanoc z podobnych motywów
na palcach krąży koło kościołów
PiS-KEP-ustrój tak działa
ponad rozumem jedzie na religii
dosiadł jak dojną krowę
jak swoją prywatną szkapę
(Niedziela Palmowa 2021, g. 12.51)
***
covidowe restrykcje i nadzieja
COVID nas dopadł
Francuzi mówią partout
wszędzie niczego nie wolno
z ogromnymi przeciekami
łup-łup zaprasza Kaufland
albo inna sieć klientów
szeroko rozwiera ramiona
we wszystkich mediach
przecież media nie zamilkły
z reklam żyją
i nie tylko media
więc jak to jest z restrykcjami
czasem są inni w prime timie
po śmierci się czyta poetów
teraz Adama Zagajewskiego
jedni dostrzegą ale nie wszyscy
ps
Kaufland ma większą ofertę
teologię nie tylko wielkanocną
w reklamie głosi że najlepsze
co jest w święta
to wspólne jedzenie
trudno odmówić im racji
któż tego nie robi i nie lubi.
teologia kościelno-ustrojowa
czyli partyjno-rządowa dzisiaj
nie docenia tego wymiaru
w przegrzaniu tego co boskie
nie widzi tego co ludzkie
biorą pod uwagę (rozgrywają)
wymiar wspólnotowy
ale wykluczają dialog
bez dialogu prawdy nie ma
wszystko wali im się na łeb na szyję
(sobota, 27 marca 2021, g. 12.15)
***
o Bogu dzisiaj (1)
/co Kto się objawia i nam daje-prowadzi/
kiedyś mówiło się Pan Bóg
dzisiaj może być cenzurowane
Pan Pani albo nikt z dwóch
bo wymyślają jakieś nowe płcie
trudno Bogu przypisać płeć
zawsze był absolutem i osobą
nikt o nim nie mówił płciowo
dziś też chcą być na jego obraz
inne różnice kulturowo się rodzą
wraz z rozwojem nauki
wszelkich tego implikacji
przyszłość nasza od kultury zależy
kultury nie tworzy bezrozumność
ani sama martwa i żywa materia
kultura jest tworem człowieka osoby
wolnosci rozumu woli wiary czucia
kulturę tworzymy w danych warunkach
nikt z nas ludzi nie jest abstrakcją
laboratoryjnie pod mikroskopami
badany przez sztuczne inteligencje
ja człowiek z homo sapiens myślacy
zapodmiotowany w naturze
bez której nas być nie może przecie
bez Kosmosu Ziemi życia ewolucji
w jakimś punkcie czasu i przestrzeni
od Wielkiego Wybuchu się mówi
taka teoria w nauce opowiązuje
brak argumentów by się jej sprzeciwić
niebo gwiaździste nad nami
mówił mędrzec z Królewca
prawo moralne w nas ulokował
czy dziś by coś w tym zmienił nie wiem
zmieniło się wyobrażenie o Kosmosie
odkąd mamy piękne zdjęcia z Hubble'a
jak ogrodów niezliczonych galaktyk
materii i oddziaływań kosmicznych
dziś możemy patrzeć ze stron wielu
nie tylko stąd do wiecznosci
ale i odwrotnie jakby
na mniej niż pół pyłku we wszechświecie
czego zmienić się nie da nie zminię
przyjmuję to co JEST
i to jest wielkim darem i cudem
mojej osobistej Drogi-Prawdy-Życia
sam tego myślenia nie wymyśliłem
biorę z podpowiedzi Mistrza z Nazaretu
wraz ze zdaniem JPII do UNESCO 1980
przyszłośc człowieka zależy od kultury
jestem tylko synem Heleny i Jana
uczniem szkół studentem uczelni
w polskiej tradycji katolickiej chowany
a gdzie Bóg mój jest dzisiaj
z pewnością w tym co absolutne
doskonałe w swej wewnętrznej prawdzie
pięknem dobrem
i pozwala się poznac i kontemplować
co nie jest mną ani ode mnie zależne
a prowadzi przez życie całe
nie abstrakcyjnie w rodzinie i narodzie
kulturą poznawaną tworzoną łapczywie
w mojej naszej kulturze prawie globalnej
nie należy uciekać przed Biblią
doświadczeń objawień ludów przed nami
Bogu dzięki że są bo byli
dlaczego lewica z Nim walczy
czego się boi
że im materii ubędzie chyba
(sobota, 27 marca 2021, g. 10.55)
***
dogadywanie plus
cudowne jest dogadywanie się osób
sercem dialogu i wspólnot (Miłości)
przyjęciem daru sponad w nas
teraz objawione mi w wnukach
płci obojga
na wyspach i kontynencie
wiedzą czego się od nas spodziewać
jesteśmy kimś w ich kręgu świata
dopełniają się nasze (wszech)światy
a dalej idąc tym tropem
słowo o małżeństwie i dzieciach
dopowiedzieć na koniec mi trzeba
wiara w dzieci i nasze małżeństwo
że tak miało i ma być pozostać długo
ponad nasze ograniczone możliwości
że sens odkrywamy na tej drodze
prawdę i życie w Logosie
który JEST większy od każdego z nas
nie wszystko jeszcze odkryliśmy
każdy coś i na swoją miarę już
wszystko jest Dobrem Wszechwładnym
jaki i taki jest sens mojego pisania
w tym właśnie momencie życia
co jeszcze nikt nie wie choć przeczuwa
nikt wiedzieć nie moze co się zdarzy
za chwilę za dzień rok i dwadzieścia
a jednak w sens się układa co obserwuję
jak rozkładany rozwijany zwój księgi
bardziej niż rząd cyfr nieskończony
kto sensu nie szuka niewiele znajdzie
jak nas sens prowadzi jaki ma wpływ
na każdą czynność i wszystko wszystko
trzeba umieć starać się zobaczyć opisać
czym jest ten sens z jakichś rejestrów
konsumpcyjno materialno-logiki plus
czy plus duchowo-intelektualno-Bożych
(piątek, 26 marca 2021, g. 12.25)
***
moje biblioteki
polubiłem w dzieciństwie chyba
w konkursach czytelniczych wygrywałem
w 8 klasowej szkole podstawowej
wypełniałem fiszki w Legionowie
w bibliotece miejskiej
w ramach biblio-ćwiczeń
w nagrodę wzięty do Warszawy
pewnie do biblioteki stołecznej
czytałem na kont wiele w Legionowie
na karty sióstr wypożyczałem
potem w Warszawie także w wojskowej
CBW była w alei I Armii WP
wiele książek brałem
ostatnie ich wrażenie mam z Canterbury
z campusu University of Kent
nowy całkiem projekt architektoniczny
bibliotekę jak katedrę przedstawił
Templeman Library
dzisiaj czytam tylko w Internecie
a moją najgłówniejszą książką
jest Droga-Prawda-Życie
które przeszedłem przeżyłem czytam nadal
tu jest najwięcej wiedzy ukryte
tej której najbardziej potrzebuję teraz
gdy nie z Ziemi w Kosmos zerkam
ale z Kosmosu na naszą ludzką już Ziemię
królestwo człowieka myślącego i kultury
(czwartek, 25 marca 2021, g. 12.59)
***
kościelny Katyń.PL
/zwiastowanie czasem kowidowym/
kto nie przeżył nie rozumie
organizacji która zabija
może tylko symbolicznie
a może aż
Jezus od takiej odszedł
poszedł dalej
zmartwychwstał i żyje
spór do dzisiaj trwa
który zmartwychwstał
który pozostaje w grobie
co to znaczy sukcesja
organizacja a rzeczywistość
Jezusa chcieli strącić z góry
rannego nie chcieli opatrzeć
zaopatrzeć medycznie po ludzku
gdy leżał na drodze pod Jerychem
zawsze słów pobożnych pełni
nie rozumiejąc człowieka i kultury
przebrani w sutanny i pierścienie
ale nie w Mistrza z Nazaretu
wierzę ofiarom księży pedofilii
omijają kościoły nie mogą tam wejsć
nad łóżkiem wisiał krzyż i Maryja
na którym gwałciła ich bestia
symboliczny Katyń inaczej zabija
od wielu pokoleń może zawsze
Prawda wyzwala nas chyba podobnie
przechodzimy obok idziemy dalej
życie zwycięża w nas tylko prawdziwie
spotkaniem wspólnotą dialogiem
wiarą rozumem kontemplując prawdę
nie organizacją władzy i tradycją
kochani przyjaciele mej osoby życia
takiego mnie nie poznaliście
takim uczynił Kościół i mnie potem
wynosząc Wota Wdzięczności gdzieś
małego Józia zgwałcili nie zrozumiał
zgwałcili więc dorosłego Józefa K
ten rozumie z pomocą społeczeństwa
burzącego się na fałsz organizacji (partii)
dlaczego masowo od religii uciekają młodzi
nie ucieka się od miłosci prawdy wspólnoty
bez dialogu niczego takiego nie ma (prawdy)
szukajcie odpowiedzi a znajdziecie
w tych w których potrzeby prawdy nie ma
znaleźć trudno a może nie sposób
prawda dla nich nie jest dialogiczna
jest hierarchiczna do skrętu kiszek w fałszu
(czwartek, 25 marca 2021, g. 11.55)
***
bywamy wyklęci (po czemuś po coś)
/zaczęło się od Wotów Wdzieczności/
moda na żołnierzy wyklętych nastała
jak leci po kolei
wygodni politycznej poprawności
darzeni zbyt wielką estymą
przecież nie posłuchali rozkazów
trudno mi pojąć tę argumentację
każdego trzeba sądzić osobno
co w kim siedziało i czy powiedział
co w nim siedziało o co walczył zabijał
nie ma sensu na kredyt zbyt duży
wiem za co mnie dzisiaj wyklęli
samorząd rząd i Kościół
mówią mi wyjdź na dwór
pochodź pospaceruj zajmij się czymś
a ja przecież wyklęty umarłem
pozwólcie mi w pokoju zamilknąć
(wtorek, 23 marca 2021, g. 17.43)
***
rozliczenia czasowe
/teraz wiem więcej Drogą-Prawdą-Życiem/
żal mi starych lamp naftowych
wiszących stojących
i starych mebli innych
każdej kartki pocztowej straconej
straty materialne są wielkie
z niewiedzy lub niefrasobliwości
lecz chyba nie są najważniejsze
ważniejsza pamięć i tożsamość
siedzę i piszę piszę i siedzę
więcej i tylko i tym bardziej
stary mąż nie powinien tego czynić
nie można służyc Bogu i mamonie
nie daj Boże się opóźnić
w spisywaniu tego co samo się dzieje
pamięć gubi palce się omykają
tylko tu teraz gdy jest nam dawane
potem wpadamy w otchłań odpocznienia
bezwład prawie właściwie
leniwe współkontemplowanie
jeśli kontemplowanie nie jest pracowite
płyń czasie swoim rytmem torem
ja tam nikomu niczego nie rozkażę
byle oni wytrzymali ze mną do końca
i obym ja był im i czasowi posłuszny
może daję lub dam kiedyś wgląd jakiś
w świat inny może wielu niewielu znany
dostałem taki się urodziłęm chyba
teraz coraz lepiej dopiero odpoznaję
zawsze z jakąś inną wrażliwością
przyczynowo-skutkowych kojarzeń
moja klasa maturalna to czuła
a ja sam chyba jeszcze na Kościuszki
(wtorek, 23 marca 2021, 14.21)
***
w świecie dzieci
dowiedziałem się właśnie
że ich chrząstki w kości się zmieniają
w przemianie komórek tkanek w płodzie
w piątym miesiacu ciąży
ale nie o tym chciałem teraz
ale o niedzielnym spotkaniu
cudzie świętego Józefa 2021 w Annopolu
trzech pokoleń plus
Ida bawiła się kuchennym gadżetem
nastawiaczem czasu
już stety niestety w dwóch częściach
co jej dziecinie wcale nie przeszkadzało
spytałem jej ciotecznego brata
kto to mógł kiedyś zepsuć
bez wahania odpowiedział Siymon
takie cudowne są dziecio-wnuki
chciałem pomóc Idzie złożyć całość
ale bardzo nie chciała
broniła dwoma rękami swojego łupu
coś sama chciała z tym zrobić
Szymek wybrał blue tractor oglądanie
Józio nie miał nic przeciwko temu
widownia komunikowała treść i emocje
Szym tłumaczył Idzie budowę tractora
zdarzenia na szosie niespodziewane
konieczność napraw w warsztacie
wymianę szyb zbitych kół przebitych
i mycie gdy który ubrudził się w błocie
Ignaś jeszcze do nich nie doskoczy
siedzi posadzony nie wstanie nie poleci
ale wychodzi z siebie w ciele więziony
bramą oczu i ust szerokiego zachwytu
wiek uczestników tego wydarzenia
wydarzeń cudownych imienin Józefów
podałem w innym miejscu
wybacz mi mały solenizancie dzisiaj
tam też inna zabawa była i szalona
Józia Szymcia nawzajem gonitwa
różnica wieku im nie przeszkadzała
i mnie staremu foto-obserwatorowi
żywiołowość Henia widzę w necie
jego skoki narciarskie z etażerki
na łoże małżeńskie rodziców
i Benia pogodny uśmiech i naturę
metafizyka pokoleń się dzieje
pomimo uszczerków starosci
oby Józio nie cierpiał przeze mnie
że tego samego mamy Patrona
(wtorek, 23 marca 2021, g. 13.54)
***
covidowo
zadane nie tylko medykom
nam wszystkich myśleniu
nie czym jest wirus tylko
ale jego skutki
w danym nam świecie czasem
sięgają wszystkiego
co jest może było będzie
implikacjami
fizykalnymi w Kosmosie
a osobowymi
drogą-prawdą-życiem
zawsze czyjąś moją naszą
umierają ludzie
wielu pewnie żyć mogłoby
gdyby lekarstwo było
najskuteczniejsze
wiele opini być może
każdy może mieć swoją
ktoś zarządzać musi większością
coraz coraz większą
poza czasem i Kosmosem
czego nikt jeszcze nie kontroluje
czym kierują się zarządzajacy
wiedzą wrażliwością polityką
rozumem swoim i kulturą
od kultury przyszłość nasza zależy
czyli Drogi-Prawdy-Życia no właśnie
(wtorek, 23 marca 2021, g. 12.24)
***
nowe życie starych śmieci
/papieżom bo nie zacukanym klerykałom/
innymi oczami patrzę
odkąd mamy wnuki
czyli wnuki i wnuczkę
płeć też jest bardzo ważna
babcie i dziadkowie odpoznają
znów to widzą czują wiedzą
tylko zagorzali nowinkarze nie
żyjemy w i na starych śmieciach
nie stać nas na remont renowacji
od tego zaczął się ten tekst i post
kompleksy leczy ich młodość
kiedy przyjadą wszystko się zmienia
trans-substancji materialnych
w radość po prostu życia
to co istotne zwycięża
samo życie samo szczęście
w tych którzy tego chcą
bez fenomenologii metafizyka jest sztuczna
wymysłami starych teo-filozo-logów
bez mądrości życia
kwitnącej metafizyką pokoleń
teologia na fenomenologii musi być
w niej życie-prawda-droga nasza
i Droga-Prawda-Życie Jezusa
najpierw zawsze trzeba się narodzić
zachwycić tym co jest
ksiądz który mi to wskazał postem
zamilkł jak rażony piorunem
po kilku moich przesyłkach (o tymże)
Polska sparaliżowana przemilczaniem jest
wyparła się pojęcia bliźniego spod Jerycha
uśmiercona w nich polityką
kościelną poprawnością (polityczną)
a może Bóg wie czym jeszcze
z pewnością nie Jego Miłosierdziem
(wtorek, 23 marca 2021, g. 10.51)
***
glossa dla fenomenologii
/w obronie Dobrej Nowiny przeciw polityce/
u pewnego ksiądza zobaczyłem
książki o teologii na fenomenologii
odtąd są i pozostaną we mnie
co i rusz do tego wątku doczepię coś
dziś dzięki PiS-kandydatowi na RPO
który prawico ś przeciwko czemuś
raczej kogoś przeciw komuś w intencji
czegoś niepewnego przeciwko osobie
połączone komórki z gwałtup
rzeciwko osobie ofiary
metafizykę przeciwko fenomenologii
co dało światło ważne dla mnieale
jeszcze większy argument się zrodził
przecież Jezusa Droga-Prawda-Życie
domaga się też fenomenologii
zamknięta w metafizyce się dusi
(poniedziałek, 22 marca 2021, g. 19.42)
***
rozmowy z dziećmi
/jeśli nie staniemy się jako one/
niedokończone są zawsze
one oni rosną (dorastają)
wszyscy dojrzewamy życiem
Katy Kasia Zosia Hela Mynia
Krzysiek Jasiek Łazi Oluś
i Dlań jak mawia Szymek
wczoraj wróciliście do domów
mam jeszcze was w oczach
zdjęcia zatrzymały chwile
więc nim czas zaciągnie kurtynę
pragnę za wczoraj podziękować
żonie wam wnukom rodzicom
dorośli mają swoje sprawy
decyduje się ciągle ich życie
muszą podejmować decyzje
tylko najmłodsi i my starzy
nie musimy
płyniemy czasem zachwyceni
mogę wspominać i pisać
małżonka zmęczona się zdrzemnęła
wczoraj wszystko pięknie zgotowała
ps.
rodzicom powiem
jak dzieci pięknie rozmawiały ze sobą
bawili się i wiek im nie przeszkadzał
Ignaś - 8 miesięcy
Ida - 1 rok i 8 miesięcy
Henio - 2 lata 1 miesiąc zdalnie z Glasgow
Szymek - 2 lata 5 miesięcy
Benio - 4 lata 5 miesięcy zdalnie z Glasgow
Józio - 4 lata 6 miesięcy
(poniedziałek, 22 marca 2021, g. 16.35)
***
skutki (owoce) gwałtu
czytam PiS-kandydata na RPO
i nie wierzę w jego mądrość
"prawo do życia nikogo nie różnicuje i chroni także dzieci, które zostały poczęte w wyniku czynu zabronionego. Nie wyobrażam sobie nie stanąć w obronie najsłabszych"
kogo nazywa najsłabszym po gwałcie
buntuję się na takie dictum acerbum
dla mnie nie do przyjęcia
zaślepionego bezdusznego człowieka
czym jest dla niego człowieczeństwo
światopoglądem obrazkowym chyba
metafizyczną bezmyślną durnotą
pomimo wszystkich naukowych tytułów
posłuszeństwem wobec czyichś dogmatów
wobec których oni rozum wyłączają
fenomenologii trzeba
ludzkiego wyrozumienia dr Manna i Faustusa
Bożego miłosierdzia
humanizmu
jeśli teologii to ciała ducha kultury
kiedy słyszę gwałt widze ofiarę
nie ewentualnie poczęte życie
złożone sprawy karne medyczne psychologii
kto chce niech pisze teologie ofiary
byle nie w bezduszności zaślepienia swego
co się dzieje w ofierze psychologicznie
nie w komórkach i narządach tylko
jej dobro i ład przywrócić
co zrobi ona i medycyna nie wiem
skąd miałbym znać ten stan
ciała ducha wiary rozumu prawdy
droga-prawda-życie wyznaczają horyzont
(poniedziałek, 22 marca 2021, g. 16.01)
***
cuda świętego Józefa (2)
ten dom zamilkł
był gwarem wypełniony
ogromna różnica
życia i szczelin istnienia
stary dom wielu pokoleń
w fundamentach po 3 Maja 1791
a może Piasta Kołodzieja
tęczą zachwytu Zenitu Wszechdoskonałosci
metafizyką pokoleń rozebrzmiał
we mnie w nas w nich w każdym
kto otwarty na ościerz egzystencji
i niecałkiem umilkł ich wyjazdami
(niedziela, 21 marca 2021, g. 23.16)
***
w co wierzy prawica.pl
zasadne pytanie
po ich aferach wielu
Kaczyńskiego 2 wież
Obajtka mnogich posiadłości
Bielana wygryzajacego Gowina
a wcześniej narciarzy w rodzinie
Prezydenta i pani Jadwigi
teraz zawsze konfederacja partii
antyszczepionkowców
antykowidowców zawziętych
Brauna Zandberga Korwin-Mikke
i tak dalej wyżej niżej blizej
w poglądach światopogladowych
wiara i rozum ich są dziwaczne
ale ojcem tej wiary jest Kaczyński
on legł i leży u fundamentów
tego fatalnego PiS-KEP-ustroju
klerykalizmu koscielno-partyjnego
dzielącego na lepszych i gorszych
tak widzą człowieka świat sorty Boga
i reszcie chcieliby bardzo narzucić
zaczęli od wyrugowania bliźniego
zgwałcenia Konstytucji i prawa UJ
w Europie na świecie i w niebie
gwałtem rozumu i kultury zowię
ustrojem absolutnie deprywacyjnym
szyderstwem z Dobrej Nowiny
(niedziela, 21 marca 2021, g. 12.03)
***
lewica prawica czy Bóg
różnie można się dzielić
na scenie ludzkości
lewica prawica
to świeża historia
najnowsze to opcje i gender
ze wzgledów na seksualność
dużo starsze są rasy
od czasów pra-geograficznych
ja na to w kulturze odpowiem
dzielę na ducha i materię
lewica czy prawica
duch-Bóg czy materia
co w głowie i ciele tym tchniesz
bez względu w co wierzysz
jak sobie to w sobie ułożysz
wszystko czym skorupka nasiąka
wielu mebluje nam w głowie
ostatecznie droga-prawda-życie
(niedziela, 21 marca 2021, g. 11.08)
***
cuda świętego Józefa (1)
rok 2021 powierzono świętemu temu
nie tylko Norwidowi
Norwid jest w całej kulturze
święci też ale głównie w Kościele
w tym roku jednakże i u mnie
cuda Józefa widzę Norwida nie jeszcze
wejścia w tele-dialog większy
z przyjaciółmi drogi-prawdy-życia
(niedziela, 21 marca 2021, g. 10.18)
***
jaka adekwatność
adekwatność rządzi rzeczywistoscią
to co nieadekwatne ginie
czyż nie
tak jest w świecie cyfrowym
a w ludzkim czyżby nie może
czy było jest inaczej w ogóle
oto jest moje pytanie
adekwatność cyfrowa
w punkt kropkę znak
jedynkę albo zero
zgodnie z algorytmem
najbardziej dokładnym
precyzyjnością nauki
nie Shakeaspeara
moja adekwatność
tamtej nie przeczy
ale gdzie indziej mieszka
w sensie osobowym Logosu
do której którego się dochodzi
Drogą-Prawdą-Życiem
tu mieszka tak brzmi imię
naszej adekwatnosci
bez której wiele się nie rozumie
(niedziela, 21 marca 2021, g. 9.45)
***
ustrój Polski 2015-...
/klerykalizm tak czy owak/
jak nazwiesz ten ustrój
partii która rządzi nami
po rewolucji wyborczej
a jakze październikowej
ustrój państwa czym jest
przecież nie gołą polityką
tworem wielozłożoności
kultury ducha instytucji
ma być praworządnością samą
mocą gwarancją Konstytucji
matką ustaw wszelkich
ale u nas wcale tak nie jest
nasz obecny ustrój
nazywam PiS-KEP-ustrojem
umocowany gwarantowany religią
wodza prezesa guru tej teologii
bez religii z kościelnością go nie ma
byc nie może nie mogło
buduje na lęku i posłuszeństwie
cóż że aż metafizycznych już po PRL
(niedziela, 21 marca 2021, g. 9.10)
***
droga-prawda-życie
- tam i z powrotem -
/mechanizm jak to działa/
droga nie czyjaś moja
myśli decyzje czyny
mają latarnie po bokach
prawd uznanych przyjętych
życie świata całego
obchodzi mnie o tyle i ile
ze mną jakoś się wiąże
i dla mnie ma znaczenie
co będzie jutro nie wiem
mam jakąś nadzieję i wierze
że dożyję i będzie dobrze
z żoną dziećmi wnukami
myśli decyzje moje
związane olśnione prawdą
potrzebują życia by działały
życie wypełnia dopełniając sens
(sobota, 20 marca 2021, g. 22.40)
***
wnukami zbawieni (2)
czekam na czas przyszły
jutro dzieci i wnuki przyjadą
jak wiadomo mądrym
jeśli każdy z nas dożyje
czekam rozmowy z nimi
od najmłodszych zacznę
oni nie mają oporów
a przynajmniej najmniejsze
rozmowa oczu spojrzeń śmiechu
onomatopei z pewnością
gier zabaw najróżniastszych
wymysłów pomysłów na (prze)życie
styk pokoleń jest filozoficzny
zagadnieniem
rodzi mądrych pytanie
nietknięte światem jeszcze
(sobota, 20 marca 2021, g. 22.05)
***
wnukami zbawieni (1)
kiedy doczekamy tej pory
w życiu osobistym swoim
czyli najbardziej osobowym
cuda się dzieją
Jezus wiedział zapowiedział
a to było tak
kto się nie stanie jako one
babcia dziadek bardzo chcą
(sobota, 20 marca 2021, g. 13.30)
***
polski ustrój klerykalny
co to jest klerykalizm
czy ma wpływ na politykę
na przykładzie Polski po PRL
nad tym powinni się głowić
którzy głowy najtęższe mają
w naszym życiu publicznym
nie ważne z której strony
z której grupy kultury
nauki i wszelkich twórców
filozof teolog polityk
każdy szukajacy prawdy
dobra wspólnego Polek-Polaków
powiem swoje oczywiscie
słucham czytam piszę na temat
drogą-prawdą-życiem czyli sobą
klerykalizm to panowanie nad nami
czyichś myśli pomysłu na wszystko
na ziemi jako i w niebie
w społeczeństwie królowania religii
w Polsce ciągle tak jest
choć być już nie powinno
religia nie jest obowiązkiem
nakazanym ustrojowo-ustawowym
jest propozycją (dla mądrzejszych)
co zrobi głupi tak nie waży
co czyn mądrego na wieki
w poszukiwaniu sensu i mądrości
w Egipcie kapłani byli potęgą kiedyś
każdy klerykalizm tak ma niegodnie
wykorzystał Kaczyński inni nie
żeby wykorzystać trzeba rozumieć
religię tradycję może ducha
ale czy się godzi wbrew PRAWDZIE
antychrześcijańskie jest w istocie
wbrew Jezusowym naukom
cesarskie oddajemy cesarzom i partii
mamy zapóźnienia po PRL
kulturowo cywilizacyjne
antysobór w istocie rządzi Polską
dołączę post księdza profesora
innego niż ten facet w ukośnikach
z 20 marca 2015 Zielonej Góry
Wciąż na kanwie kazań pasyjnych i tekstu Małgorzaty Wałejko z ostatniej "Więzi". Myślę, że dominacją "pedagogiki zasługi" nad "pedagogiką daru" w przepowiadaniu zabawienia może być spowodowana dwiema kwestiami:
1) skutek uboczny ŹLE przeżywanego celibatu i braku osobistego doświadczenia kochania / bycia kochanym,
2) model bycia klerykiem / księdzem oparty na wizji "prymusa" jako tego, który zamiast się skupić na osobistym rozwoju, koncentruje się na zaspokajaniu oczekiwań, które - jak mu się często wydaje - formułują wobec niego przełożeni.
Myślę, że te dwa osobiste doświadczenia "wychowawcze" są skuteczną blokadą psychologiczną przed przyjęciem pedagogiki "daru" (dla grona znajomych na Fb)
wypowiedź księdza profesora
doczekała się licznych komentarzy
rzadko dialogujemy w Kościele.PL
(sobota, 20 marca 2021, g. 12.55)
***
OBAJTOLOGIA
chora teologia PiS-KEP-ustroju
/lepszych i gorszych sortów ludzi/
ustroje nie biorą się z niczego
nie-wolą jednostek dyktatorów
nad wolą tysięcy i milionów
jeden nie ma tylu czołgów
ale co wolę i poglądy formuje
pytajmy pierw siebie
tamci rzadko odpowiedzą szczerze
nauka nie we wszystko wniknie
dlaczego jest możliwy PiS-KEP-ustrój
Kaczyńskich miesięcznic Obajtków
Janiaków Głodziów Wesołowskich
Paetzów Dzięgów Rakoczych itd itp
wszyscy zbratani mentalności tradycją
sakralizowanego kapłaństwa na siłę
wszystko u nich było święte zawsze
przed i przy ołtarzu i po cywilnemu
in nomine Iesu et in corpore Christi
obcowanie sobie przypisali całą dobę
ich obecność w świecie nadzwyczajną
podchwycił sprytny pan prezes partii
tylko że dziś się konstrukt zawalił
księża może w imieniu Chrystusa są
ale tylko przy ołtarzu liturgicznie
nie gdy gwałci dzieci ich tak wielu
nie w spledid isolation nieszczerości
na plebaniach i w pałacach biskupich
zaułkach Dominikany albo Watykanu
zakłamanej instytu-strukturze-władzy
dorzucę pomysly na ich formowanie
to co może być pomysłem ideą
nie może narzucić praw naturze
bo i kultura słucha i tworzy w wolności
z wikipedii o świętym Bonawenturze
modlitwy Jezusowej uczy niewielu
wolą indoktrynować katechizmowo
posłuszeństwa uczą sobie i tradycji
widząc nieprawość biskupów i księży
a przecież i papieże nieprawi byli
prawem natury i kultury nakazem
jest wypowiedzenie posłuszeństwa
Janiakom Jędraszewskim Wesołowskim
Dzięgom Paetzom Dziwiszom Głodziom
Rakoczym ich posłusznym i nie księżom
w imię obrony osoby godności i prawdy
gwałcenie natury jest i będzie tragedią
pytaj jej jak gdy drewno rąbiesz łupiesz
nic na siłę zaślepioną podpowie adekwatnie
przyszłość człowieka zależy od kultury
święty Bonawentura był osobą bardzo wszechstronną - filozofem, teologiem oraz mistykiem. Dzieła Arystotelesa nie były mu obce, jednak był zdeklarowanym augustynikiem. Jego zdaniem poznanie racjonalne, chociaż konieczne i pożyteczne, jest samo w sobie niewystarczające do poznania Boga oraz najistotniejszych problemów egzystencji ludzkiej. Tak jak Święty Augustyn uważał, że ku wyżynom poznania tego co istotne może wznieść się jedynie rozum oświecony wiarą. Nie uznawał tworzenia teorii dla samych teorii. Jego zdaniem prawdziwa teologia musi mieć charakter praktyczny, co oznacza, że powinna służyć człowiekowi w jego działaniu i uczyć go miłości do Boga i bliźniego.
Jako istotę powołania franciszkańskiego wskazywał dążenie do osiągnięcia prawdziwego pokoju, to jest zjednoczenia człowieka z Bogiem. Zachęcał swoich współbraci, aby idąc śladami św. Franciszka, dążyli do zjednoczenia z Bogiem poprzez miłość. Kontemplacja powinna zająć pierwsze miejsce w życiu franciszkanina, jej owocem powinna być ewangelizacja innych. Tylko pielęgnowanie modlitwy wewnętrznej oraz prowadzenie głębokiego życia duchowego pozwoli franciszkanom głoszenie pokoju innym ludziom. Tylko tacy zakonnicy mogą być przewodnikami do zjednoczenia z Bogiem.
Jedynie poznanie afektywne przez intuicję może być odpowiednim środkiem zjednoczenia człowieka z Bogiem. Znane jest jego powiedzenie: Non est perfecta cognitio sine dilectione – Nie ma prawdziwego poznania bez umiłowania. Najgłębsze tajemnice (zarówno te Boskie jak i ludzkie) może poznać jedynie ten, kto kocha naprawdę. Wskazuje, iż choć św. Franciszek nie był człowiekiem uczonym, to jednak osiągnął pełne zjednoczenie z Bogiem. Jego poznanie afektywne było tak wielkie, że poprzez stygmaty upodobnił się całkowicie do Chrystusa.
Jego najbardziej znane dzieło, pt. Itinerarium mentis in Deum (Wędrówka duszy do Boga) kończy się tymi słowami: Jeśli zatem pytasz, jak to się dzieje (tzn. jak osiąga się zjednoczenie z Bogiem przez miłość), zapytaj o to łaskę, a nie naukę; pragnienie, a nie zrozumienie; westchnienie modlitwy, a nie refleksję i lekturę; oblubieńca, a nie nauczyciela; Boga, a nie człowieka; ciemność, a nie jasność; nie pytaj światła, lecz pytaj ogień, który wszystko rozpala i przenosi w Boga za pomocą impetu skruszonego serca i rozpalonego do granic miłosnego uczucia.
Św. Bonawentura czczony jest także w Kościele prawosławnym. Szczególnie cenione są jego duchowość oraz zamiłowanie do życia kontemplacyjnego. Życie i twórczość świętego Bonawentury wpisują się w tradycję modlitwy Jezusowej (modlitwa serca) (wikipedia)
(piątek, 19 marca 2021, g . 11.45)
***
prawdy dopowiadane
nie wszystko da się poznać
zwłaszcza raz na zawsze
nie wszystko od nas zależy
na szczęście
na szczęście jest życie
kategoria ponad osobowa
wszystkich nas dotyczy
ludzi świata dziejow kultury
kto jest otwarty na trójcę
wskazaną Jezusem z Nazaretu
wie że najważniejsze przychodzi
nie pytając drogą-prawdą-życiem
(czwartek, 18 marca 2021,g. 13.33)
***
unoszenie kontemplowanie
/historycznie i topograficznie ujmę/
z tym unoszeniem to nie tak
przecież przeważnie się siedzi
można klęczeć leżeć gnać
gnać znaczy biec biegnąć
język różnie podpowiada
albo dopiero wybiegać w las
raz mi się tak zdarzyło dawno
poznając prawdy albo siebie
nigdy nie jest się tylko rozumem
ale sobą
całym sobą więc i wiarą całości
wiarą w siebie we wszechświecie
nie tylko na tym krześle klęczniku
tej podłodze tej ścieżce i lesie
wreszcie dożyłem tego etapu czasu
że w stan kontemplacji
o jakiej napisał Papież-Polak
wprowadza mnie albo mi daje
myśl o racjonalności istnienia
o adekwatnosci wszystkiego
poza jawnym złem
które też czynić wybrać możemy
dobro-prawda-piękno
droga-prawda-życie
Boh ljubit trojcu
jak mawiają Rosjanie
podmiot przeżyć jest jeden
co za szczęście pomyślałem kiedyś
idąc do szkoły dzieciństwa
na rogu ulic w Legionowie
Krasińskiego i Matejki
nie mogłem mieć zbyt wielu lat
bo na Dworcu Gdańskim dosiadając
betonowe siedzisko z lica ściany
byłem już starym studentem PW
gdy odpowiedziałem Krzyśkowi
koledze z podstawówki i Rodziny Rodzin
który miał epizod u Jezuitów
teraz gdzieś na uniwersytetach USA
jego brat u Augustianów w Anglii
a trzeci brat jest lekarzem ordynatorem
mieszkali na Sienkiewicza
chodziłem do nich
pamiętam też spotkanie tam rodzin
razem uczyliśmy się angielskiego
w pierwszej klasie czas jakiś
odpowiedziałem siedząc kontempluję
może oczu bardzo nie otwierajac
żachnął się
jak żacha się i dziś cały świat
jako testament zostawić mogę
racjonalność i kontemplowanie
związane regułą adekwatnosci
(czwartek, 18 marca 2021, g. 8.51)
***
wielowymiar i człowiek
/kim jestem jak żyję i na odwrót/
cielsko w materii żyje
ożywionej i nie
i wszystkich sił jej jego
ja żyje myślami uczuciami
strumieniem świadomosci
przeżyć świadomych znaczy
ja człowiek osoba
w kulturze
dzięki cywilizacji zawsze
(środa, 17 marca 2021, g. 12.59)
***
religia obrazkowa a myślenie
większość Polek i Polaków tak ma
muszę dodać że ochrzczonych
wierzących chrześcijan katolików
wcale nie chcę im tego zabrać
niech mają niech wierzą w obrazki
w chorągwie pomniki procesjesko
skoro to im potrzebne i lubią
życiowy im pożytek przynoszą
wpierw księża przynosili do domów
od pradzieciństwa do dzisiaj
obrazki obrazeczki na po kolędzie
taki sobie klerykalny zwyczaj
ja patrzę na to (na nich) kulturowo
co widzę staram się opisać
co widzę czuję rozumiem pytam
archeologów artystów nie księży
wiarą i rozumem prawdy szukam
kontempluję znalezione
a nawet etap szukania pisania
nowych mych czasów encykliką
czym kto jak namalował nam świat
zbudował sanktuaria
wyznaczył trasy pielgrzymki
przez życie dopokąd idę
wiara i rozum jak narzędzia
rozumienia całego otoczenia
od tego co pod ręką po kres Kosmosu
przecież nie wszystko sam mogę zbadać
byli żyli ludzie przede mną
współkreowali nasz (mój) świat
czynili sobie ziemię poddaną
nie we wszystkich czynach mądrzy
tworzyli od prapoczątku kulturę
odpoznawali prawa zasady reguły
zachwycali się pięknem
byli sobie nawzajem dobrzy lub źli
kontemplacja to wspóbycie
z tym co się kontempluje
kres tu na ziemi możliwości
współ-prawdy-dobra-piękna
na obrazkach Kaczyński buduje
bezmyślny ustrój poddaństwa sobie
twórczo dołożył miesięcznice
co on powie to lud jego wykonuje
na biegunie przeciwnym nas wielu
zbyt mało by mieć wpływ większe
możemy swym myśleniem się dzielić
wolni i wolno nam jeszcze w Internecie
wczoraj wysłuchałem długiej debaty
nowy Trydent czy Vaticanum III
padały bezlitosne słowa
dla tradycji religii obrazkowej
o sakralizacji postaci życia i pracy księży
ba samej ich obecności kapłańskiej
o perwersyjnej strukturze Kościoła władzy
kompromitacji struktury klerykalnej
struktura klerykalno-społeczna w Polsce
wydała Kaczyńskiego i PiS-KEP-ustrój
mentalności popeerelnej usłużnej
można powiedzież że post-klasowej
(środa, 17 marca 2021, g. 11.05)
***
polegać i nie na sobie
człowiek powinien znać siebie
polegac i nie na sobie
wszystkich rozumów nie zjemy
samą mądrością się nie staniemy
sensu wszechświatu nie damy
mozemy go znaleźć odkryć
w większej mądrości
w kulturze świata
więc także w Biblii
(wtorek, 16 marca 2021, g. 19.20)
***
Kościół Jezusa i tych drugich
opis w Ewangelii
wyjaśni o co mi chodzi
w tym rozdzieleniu
są ci inni zwykli wyznawcy
i niestandardowy Jezus
bo zbyt szczery może
Zaprawdę, powiadam wam: żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie. Naprawdę, mówię wam: Wiele wdów było w Izraelu za czasów Eliasza, kiedy niebo pozostawało zamknięte przez trzy lata i sześć miesięcy, tak że wielki głód panował w całym kraju; a Eliasz do żadnej z nich nie został posłany, tylko do owej wdowy w Sarepcie Sydońskiej. I wielu trędowatych było w Izraelu za proroka Elizeusza, a żaden z nich nie został oczyszczony, tylko Syryjczyk Naaman. Na te słowa wszyscy w synagodze unieśli się gniewem. Porwali Go z miejsca, wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na stok góry, na której ich miasto było zbudowane, aby Go strącić. On jednak przeszedłszy pośród nich oddalił się.
głupi myślą że to niemożliwe
z pewnością już nie dzisiaj
że święci i szlachetni tylko w Kościele
że księża i biskupi strzegą
żeby tak było
samych szlachetnych zbiór ludzi
a ja wam powiadam
tak nie jest
i dziś trzeba przejść mimo i się oddalić
o wy nierozumni przemilczający
unikający dialogu jak ognia
wynosicie wota wdzięczności z kościołów
(wtorek, 16 marca 2021, g. 16.34)
***
adekwatności i życie
/z alfy do omegi Logosu/
w adekwatnosci
w naszym życiu
nie wszystko od nas zależy
nie tylko nasze wybory
nie tylko poznana prawda
czas ciągle coś dorzuca
życie świata się dzieje
nawet choć nie jest podmiotem
dołącza coraz nowe okolicznosci
najbardziej fenomenologicznie
metafizycznie rzadko się zmienia
to co było jest będzie
jeśli rozumie się to i owo już
i tak życie dorzuci swoje
czasem można tylko poczekać
można i trzeba cierpliwości
nawet na Boga doczekać
mówił ksiądz Twardowski
ponad Boga nie ma
większego podmiotu czekania
do końca
(wtorek, 16 marca 2021, g. 12.45)
***
reguła adekwatności
/od teorii ku praktyce i odwrotnie/
czy da się wprowadzić
skoro są już różne inne
zrównoważonych rozwojów
w medialnych dyskusjach
nawet tego nie wskażą
jako możliwości
tam panuje oglądalność
i inne wyrachowania
nie poszukiwanie prawdy
prawicowość w odwrocie
w mediach lewicowość głównie
tak modna poprawność polityczna
czy jest możliwa adekwatność
jak do niej dochodzić stosować
w rozmowach naszych
na bij zabij możliwe wierzę
postawa miłości intelektualnej
niedościgłym jest drogowskazem
pytajmy Arystotelesów filozofów
poetów wieszczów Norwidów
trudno jeszcze zdroworozsądkowców
(poniedziałek, 15 marca 2021, g. 18.45)
***
odkrywanie sensu
materia tego nie zrobi
a jeśli to nie powie
jest sobie bez muz
człowiek ten homo sapiens
osoba świadoma siebie
poznaje odsłania prawdę
sens mieszka w prawdzie
prawda jest adekwatnością
rzeczy myśli zachowań
nieadekwatne nie istnieje
wbrew prawom nie może
albo sieje spustoszenie
Logosem nazwę prawo naturalne
natury i kultury w jednosci
rozumnosci w rzeczywistosci
adequatio rei et intellectus
odpowiednie dać rzeczy słowo
adekwatnie można się zachowywać
powinienem to wykładać
przekazywac komus w dialogu
ale nikt tego i mnie nie chce
jednak komuś to mówię piszę
dzień w dzień na starość
znam jedność drogi-prawdy-życia
materia bez ducha jest głucha
bez kontaktu z nim umiera
nie wyda owocu życia
drogi-prawdy-życia
bo ich nie zna
nie znając jeszcze siebie
poznać samego siebie
każdy wyznacza w tym miarę
poznania bywa że i bytowania
materia bez ducha więc prawdy
jest pozostanie głucha
tylko głupi go nie szukają
głupi płaszczą się jak naleśnik
no bo kto i co ma ich napełnić
skoro sensu w Duchu nie znają
duch dobra piękna prawdy
bo materia głucha ślepa jest
z nią sobie nie pogadasz
stojący w ogromni kosmicznej
samotny jakby z zimnej pustki
nie dozna ciepła sensu osoby
ci co odrzucają ducha
bojąc się Boga i religii
że im wolność odbiorą
wpadają w gorsze ograniczenia
samych siebie i środowiska
mód i bajek uwspółcześnionych
(poniedziałek, 15 marca 2021, g. 10.50)
***
religia-Bóg-człowiek-kultura
/z niczego nic nie wyprowadzę/
tradycja rozbrzmiewa
w domach naszych i świecie
zwłaszcza tym polsko-katolickim
jak bajka
nie tylko anielsko-sielska
rozumiem tych co odrzucą
takie bajbajanie
naszej religii obrazkowej
z której wyrosła już epoka
stary papież umarł
narodził się nowy
spisane są czyny jego i rozmowy
nie doczytane ani przemyślane
wiara nie łączy się u nas z rozumem
choć jest encyklikalno-posoborowa
aż encyklikalno-święta-soborowa
tradycja nie służy już dobrze
tak może drzewiej bywało
teraz ma być umyślnie rozumna
wgryzająca się wszędzie
zdolna unieśc ku kontemplowaniu
trudno się dziwić że odrzucają
młodzi ich świat i jeszcze nasz-mój
tego już nie da się strawić
cięższą podajcie im zbroję
lepsze smaki i kawę
zacznijcie rozmowę od życia
nie teorii duchowo-bajecznych
świat bez ducha się rozpadnie
kleiszcza w nim zabraknie
zrozumienia głębi siebie
bo jest
z natury i kultury
JEST
(niedziela, 14 marca 2021, g. 21.34)
***
układanka adekwatności
miałem swoją drogę-prawdę-życie
i ciągle jeszcze żyję
więc to i owo jeszcze się wydarzy
ale już wszystko mogę składać w kupę
nic spoza adekwatnosci nie dodam
aż tak rozumności nie strace
co najwyżej zamilknę w niedołężnosci
zostawiając prawie pełne świadectwo
miałem szczęście wiele zrozumieć
z tego co przeżyłem swą epoką
wydarzenia były cudowne
wyborem Wojtyły się zaczęło
ile zawdzięczam temu wyborowi
ile Polska ile Europa i świat cały
ile człowiek w ogóle i jego kultura
czyli moja i twoja czytelniku drogi
zwycięstw rozumnosci adekwatnej
po alfę omegę i Logos
kilka jego powiedzeń powtarzam
chyba codziennie
że człowiek jest drogą Kościoła
że przyszłość człowieka zależy od kultury
że jest prawda poznawalna
nie dość że można ją poznać
postawą miłosci intelektualnej
to i kontemplować
unosząc się na dwóch skrzydłach wysoko
stając się pełnią w człowieku możliwą
cóż ja bym zrobił biedny (poszukiwacz)
nie mając do pomocy tyle kultury
miejscem urodzenia i zamieszkania
w pokoleń naszych łańcuchu
czasu miejca postaci tej (i mojej) historii
bez Jezusowego wskazania
na zgodność Drogi-Prawdy-Życia
i (jej) adekwatności w rozumności
(niedziela, 13 marca 2021, g. 13.33)
***
mój system
myślowo logiczno światopoglądowy
czyli i filozoficzny i teologiczny
bo tam gdzie jest Absolut
trzeba mówić nam o alfie i omedze
co zaczął święty Jan w Apokalipsie
potem i inni i Theilard de Chardin
co było mi kiedyś bliskie
młodzieńczych poszukiwań etapu
droga-prawda-życie jest absolutem
poza tę trójcę nikt nie wyjdzie
byłby poza naturą i kulturą
przeciez nie mogę nie być sobą
być i nie być
istnieć i poznawać inaczej
poza naszym wszechświatem
i w nim na nim całym życiem
droga-prawda-życie są poznawalne
poznawalna jest prawda
rzeczywistość nasza jest racjonalna
rozumności adekwatności w kulturze
o tym mówił Papież-Polak w Paryżu
i do fenomenologów w Watykanie
oczywiście przeżył to i na Soborze
i przesławną encyklik-ą-ami
opisał
(niedziela, 14 marca 2021, g. 12.58)
***
rozumność i adekwatność
/dziękczynienie jest kamieniem filozoficznym
z dedykacją w tytule/
tylko człowiek odkrywa adekwatność
myśleniem w rozumnym świecie
bez myślenia się nie odkryje
bez rozumności jej nie ma
adekwatność jest dla czlowieka
jak prawa niezmienne w całej reszcie
rzeczywistosci bez granic
nawet w wieloświatach równoleglych
i rośliny mają swoją adekwatność
kwitną a zwierzęta mają swoją
w życiu człowieka najważniejsza
pytajcie na przykłąd sportowców
można to poznawać i kontemplować
niczym neurony lustrzane
albo teleportacja kwantowa
rozumność szuka adekwatności
nieadekwatne zachowania dziwią
prawie tak jak pogwałcenie natury
Bogu dzięki za racjonalność świata
w którym żyję i umrę
adequatio rei et intellectus et veritas
adekwatne dać rzeczy słowo Norwida
prawa fizyki (więc) i psychologii
radujmy się powiadam wam radujmy
w rozumności znajdując adekwatność
w adekwatności rozumność
przyszosłć człowieka zależy od kultury
chyba to miał na myśli JPII w UNESCO
(niedziela, 14 marca 2021, g. 10.06)
***
przekazać istotę rzeczy
/czym jest Ach! adekwatność/
piszę sobą
wczuwajac się w innych
teraz akurat tych na scenie
żeby zagrać należycie
muszą rozumiec i wczuć się
w siebie więc w rolę
mogą być pewni wtedy
że publiczność doceni
odpozna siebie w aktorze i autorze
dopiero dzisiaj zrozumiałem
ten prosty mechanizm
docierania do istoty rzeczy
niby znałem definicję prawdy
adaequatio rei et intellectus
od Arystotelesa po dzisiaj
niby poznałem później
odpowiednie dać rzeczy słowo
od Norwida
ale dopiero dzisiaj pojąłem
że to nie teorie
ale praktyczne wskazania
zachowaj się adekwatnie
i wskaż ciąg rozumowania
tej adekwatnosci
każdy myślący homo sapiens
powinien tak dojśc istoty rzeczy
od alfy do omegi
tak Logos nas prowadzi
w całym bogactwie kultury
nie na wiarę bo fenomenologicznie
(sobota, 13 marca 2021, g. 17.10)
***
do zapomnienia
czyli umarcia
się jest
w wielu wymiarach
może nawet w każdym
żyje się nie tylko biologicznie
społecznie i tak dalej
żeby rozwijać się jako osoba
świadoma samoświadomością kultury
do granic własnych możliwości
jeśli cię zapomną wymażą z pamięci
świadomie czyli intencjonalnie
żadną siłą nie wrócisz
do świata żywych wspólnoty
aż wyczerpią się twoje komórki
skoro państwo samorząd Kościół
żadnym sposobem cię nie uwzględni
na wszelkich swoich poziomach
poziomów wymiarów i scenie
daremne żale próżny trud
nic cię wróci do istnienia
tak się niweczy przeciwników
ideowych i karier-o-wiczów
ideologie propagandy usłużne
zawsze im są na podorędziu
siłę przeważnie do tego mają
społecznie akceptowani przez innych
z innym świata oglądem nie naszym
władzę struktury pieniądze
(sobota, 13 marca 2021, g. 14.00)
***
czystość ewangeliczna
co znaczy
czystość tematem ulubionym
w Kościele naszym
chyba nie tylko co do seksu
ale podajcie inne perspektywy
rozumienia
czystości w Dobrej Nowinie
o zbawieniu człowieka od grzechu
o radości wielkiej i czystej
do świata całego i siebie
albo odwrotnie
na własnej drodze-prawdzie-życia
nie zaśmiecajcie sobą nadmiernie
teoriami do wierzeń bezczelnych
nieszczelnych zawsze prawdzie
bajek z realem pomieszanych
nie pożądaj żony co znaczy
dla dziecka indoktrynowanego
kto pożądliwie na nią patrzy
już ją zcudzołożył do tego
na takiej wykładni dzieci bałamucą
księża bezżenni żyjący w ciele
ale nigdy szczerze o tym nie mówią
zostawmy to zwykłym edukatorom
Ewangelio ma Dobra Nowino
niech nie robią dzieciom co mnie robili
tyś Matką i Ojcem czystości
na kolanach Jezusa w Nim pod Nim
(czwartek, 11 marca 2021, g. 8.11)
***
oto ja (dzieciństwo i młodość) I
- rozumieć siebie wnuków historię i kulturę -
uwagi najpierw metodyczne
piszę nie tylko nieurzędowo
stylistycznie po swojemy
gramatyką wypowiedzeń
bo nie długich zdań złożonych
*
urodziłem się
czyli zjawiłem na świecie
bo ktoś mnie chciał
ba rodzice odprawili nowennę
chyba do świętego Antoniego
mieli już dwie córki
chcieli syna
ojca przezywali damski krawiec
w społeczeństwie nowomowy
ustrojowych zakładów pracy
okrucieństwa prostactwa
dotknęły też mojej mamy
od szwaczek namiotówba lonów
i pokrowców wojskowych
była z rejonów Karoliny Kózki
podobnie wychowana
religijność była świętością
i Kościół nie mógł mieć wad
jej rodzice poznali emigrację
za chlebem za ocean
tam się poznalii pobrali
na plebani polskiego księdza
chyba jakoś w pokrewieństwie
*
rodziny z obu stron coś wnoszą
w nasze osobiste dzieje
nie tylko same geny
lokalizacje swoje w kulturze
od której zalezy nasz los
nie tylko przyszłość człowieka
*
urodziłem się na legionowskiej ziemi
w porodówce obok piaszczystej górce
na Krasińkiego nie Mickiewicza
młodsi mieszkańcy mylą
na Mickiewicza rodził się syn Jan-Maria
więc już następne nas pokolenie
cechowanym rokiem symbolicznym 1989
kilka symboli i znaczeń
ma miejsce urodzenia moich sióstr
starszych w Szpitalu Praskim w stolicy
dawniej Najświętszej Marii Panny
dzisiaj Przemienienia Pańskiego
ja i młodsze siostry jesteśmy cali z Legionowa
co nie znaczy że bez historii innych
kiedy na Krasińskiego rodziła się siostra
była zima stulecia
"zima 1955/1956 była jedną z najcięższych w dobie PRL. „Zaczęło się to nagle – pisano w katowickiej „Panoramie”. – Pewnego ranka rtęć stoczyła się prawie na samo dno termometru i zatrzymała się tam na długie dni. Mróz trwa: 20, 25, 27, 30 stopni. Powietrze jakby zsiniało. Gwarny Stalinogród [dzisiaj Katowice] wyraźnie przycichł. Jedynie rano i po południu sunęły truchcikiem szeregi idących do pracy lub z pracy…”. O tej zimie i jej skutkach politycznych pisze w najnowszym CzP dr Jarosław Neja" (tutaj)
nawet pogoda niesie implikacje
wielkie globalne pasńtw i narodów
i mniejsze osobowe dla osób
więc zapamiętałem coś i ja
chuchanie na zamrożoną szybę
żeby świat za nim zobaczyć
tego nie mógł mój chuch sprawić
ale Cioci Mani z Annopola
z nią mam pierwsze wspomnienia
patrzenia na świat za oknem
i smakowania życia
scenę śmieszną robienia kanapek
z czego popadnie
jak jej wnuk sobie życzył
z masłem (margaryną raczej)
musztardą smalcem dżemem
a ona wszystko wykonywała
co dopiero dziś mogę zrozumieć
czy ja dzisiaj odmówiłbym wnukom
nakładałbym jak sobie zażyczą
wiem jak ryzykowne im sprzeciwianie
dziś mnie uczy tego taki jeden
dzisiaj wiem i rozumiem więcej
czego wtedy nie mogłem
ciotka przed zimą uciekała z Annopola
tutaj by nie przetrwała zamarzła
wdową po Mecenasie Andrzeju
ale nie znaczy wcale że tylko u nas
pierwszy proboszcz Strachówki ksiadz Jan
zapraszał ją do siebie do Mikołajewa
na następnej parafii plebanię
na zimy polsko-srogo-wdowie
i tam u niego umarła
tam jest pochowana
uważał się ich przybranym synem
ojciec się z nim przyjaźnił do śmierci
wpadał do niego na pogawędki
stąd zapamiętałem kościół na Bródnie
...
Pomiędzy ciszą i wiecznym zamyśleniem, utkanym z bólu i tęsknoty, ponad omszałymi od czasu i łez nagrobkami i koronami wiekowych drzew na Cmentarzu Bródzieńskim stoi niczym opoka drewniany kościółek. Listopadowy wicher uderza w stare ściany i powtarza monotonnym szumem „Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie, wieczne odpoczywanie…", a krople deszczu zdają się szeptać „Na wieki wieków, na wieki wieków… Amen... Cisza. Pochylone na modlitwie postacie, twarze ukryte w dłoniach. Setki, tysiące kwater, jak na wielkim osiedlu. A wieczorem widać gdzieniegdzie migotliwe światełka. Nie słychać jednak gwaru, powietrze przenikają niemal fizycznie wyczuwalne skupienie i nadzieja. Nadzieja na „grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny”, na wiekuiste obcowanie z Panem. (tutaj)
(środa, 10 marca 2021, g. 14.18) - (cdn)
*
oto ja (dzieciństwo i młodość) II
- rozumieć siebie wnuków historię i kulturę -
pierwszy dom i mieszkanie
w Legionowie ulica Kościuszki
między niebem urodzenia
a ziemią przyziemności
komuś wyda się gorzej
łuk rozpięty
dzieciństwo błogie
no czy ja wiem
materialno grzeszne w PRL raczej
wspominam podwórko i ustęp
na pierwszym planie
na dalszym drogę do Kościoła
na wiele uroczystości
we wszystkich porach roku
od I Komunii mszy roratnich
po skrzypiącym śniegu rano
póżniej rogalik mleko i do szkoły
nieszporów nie lubiłem niedzielnych
dróg krzyżowych w nadmiarze
rekolekcji wielkopostnych
gdy szkoły się ze sobą biły
bo nr 4 przechodziła przez nasz teren
ich Łajski były za torami
ulica Kościuszki przy torach
kościół w głębi naszego terytorium
polowania zaczynały się w kościele
no może raczej wokół
ja grzeczny ministrant
nie byłem bitny
choć zgwałcony przez księży
nie fizycznie ale duchowo
już przy I Komunii
potem przy spowiedzi w rekolekcje
z pewnością wpłynęło na życie
dopiero dziś odpoznajemy prawdę
wtedy było nie do pomyślenia
o dziwo Kościół łączę z wychodkiem
gdy ksiądz dał instrukcję obsługi
tam sprawdzałem jak to działa
niepomny gwałtu z I Komunii
sali na plebanii i egzaminu
ciekawe że tę rolę Kościoła
w życiu nie tylko Polek i Polaków
odkrywamy w 3 Tysiącleciu
traumy wychodzą z ukrycia
odsłaniając strefę zakłamania
po dziesiątkach lat i półwieczy
wychodek to fatalne wspomnienie
to zaprzeczenie czystego miejsca
w życiu i na ziemi
śmierdząca zasrana ohyda
na końcu baraku komórek
węgiel kojarzę z ciepłem
nie z czernią do pobrudzenia
ustępy były trzy na siedem rodzin
dwa jako tako upilnowane na klucz
trzeci to socjalno etyczna tragedia
co tu pisać estetycznie się nie da
tylko wstręt i obrzydzenie
a to nie jest koniec piekła
jest jeszcze miejsce za kiblem
do kloacznego dołu
wynosiło się wylewało wiadrami
wpierw one w kuchniach stały
dobrze gdy za zasłonkami
po dniu w nocy się zapełniały
papier toaletowy nie istniał
wodę czerpało się ze studni
w zimę można było wyrżnąć orła
mróz tworzył lodową pochylnię
podwórko
to dobre wspomnienie
chłopaków zabaw gry w piłkę
przecież i te nie idylliczne
skład socjalny tworzył klimat
Irek sąsiadem był z góry
Janek Stasiek z dołu
Włodek z podwórka obok
Miłka Janusz Grażyna Ewa
starsze lubv młodsze
za stare lub tylko siostry
był i wyróżniajacy się Pidut
tak go przezywaliśmy
nie wiem nawet czyj syn
może krewny gospodarzy
wyrośnięty silny
czymś dotknięty i opóźniony
z jednej strony się go baliśmy
ale i za nim wołali Pidut
niewiem skąd nazwaa
a on nas ganiał
raz trzymał malca nad studnią
był strach i afera
skład socjalny przybliżę
nie wszystkich zdążyłem poznać
ktoś był w więzieniu
do jego żony przychodzili faceci
matka z dwójką starych nastolatków
o ich prowadzeniu krążyły plotki
jakiś tramwajarz mrukliwy
ktoś inny robił lewe interesy
i mąż zazdrosny
podobno żona go zdradzała
tylko dla naszej dużej rodziny
i gospodarzy
były dwa pokoje z kuchnią
pozostali gnieździli się w jednym
dwa po trzy dwa po cztery osoby
Włodek z siostrą i rodzicami
tylko w jednym pomieszczeniu
w ogóle to mieszkanie było cudem
Opatrzność (rodzinna) to sprawiła
Opatrzność Boża i wielce rodzinna
żeby nie było niedomówień
po wojnie nie było starych adresów
Jackowscy Kapaonowie Królowie
mieszkania w ruinach stracili
przyszli nasi rodzice Helena i Jan
wpierw przyszli małżonkowie
wrócili w 1946 z Niemiec do Polski
ojciec do ruin Warszawy i rodziny
mama na swoją wieś pod Tarnów
w 1948 ślub wzięli
w Legionowie mieszkał pociotek
porucznik Wacław Spadło
miał chybami eszkanie służbowe
koszary wojskowe były tuż obok
dał kąt nowożeńcom
my oddaliśmy po pół wieku
przyjmując na dożywocie jego siostrę
z Dębicy (chyba stamtąd pochodzili)
Dębica to odgałęzienie rodziny mamy
był jakiś ksiądz w Baranowie
byli wypędzeni gnani do Kazachstanu
z chorym dzieckiem po drodze
zostawionym gdzieś w Rosji w szpitalu
cudem podobno się zeszli
w dalszej perspektywie jest ksiądz inny
u którego poznali się dziadek z babcią
w dalekiej Ameryce na emigracji
ksiądz chyba był w ich rodzinie jakoś
a oni sami pochodzili z gmin sąsiedztwa
(czwartek, 11 marca 2021, g. 11.10) cdn
*
oto ja (dzieciństwo i młodość) III
- rozumieć siebie wnuków historięi k ulturę -
rozwój i wychowanie seksualne
im wcześniej opowiedziane tym lepiej
poznać siebie świat kulturę
od początku do... dogłębnie
bez fałszowania prawdo-podobieństwa
*
wszyscy mieliśmy siostry i sąsiadów
kolegów podwórka dzisiaj Internet
ja kolonie w Rodzinie Rodzin jeszcze
które uzupełniały o warszawiaków
mieliśmy śmierdzące sracze
i miejsca chowania się za nimi
nie wiem dlaczego młodszy Irek
wiedział więcej ode mnie
na przykład o napletku
i to on znalazł prezerwatywę Janusza
zabawy w doktorów rodzinne
pod kocami na koloniach
warszawiacy byli nauczycielami
konkurs na kształt i długość
i jak łokciem tknąć biustów
mijanej na ulicy płci drugiej
wymyślali i latali do opiekunek
że dziewczyny nas podglądają
więc były pogadanki
ale przecież najpierwszy był Kościół
na plebanii i w konfesjonale
deprawował najgorzej bo skrycie
wnikało w dusze nie na powierzchnię
nie spotkałem normalnych wśród księży
pod tym względem
wiem uogólnienia nie są sprawiedliwe
ale jeśli moje rozważanie na świadectwo
ma być szczerze solidarnościowe
ponad pokolenia wyznania i opcje
nie może ukrywać niczego
z tego co jest mi wiadome bo przeżyte
w opisie fenomenologiczno precyzyjnym
rówieśnicze ekscesy były szczere
bio-psycho-fizjo-logiczne
na miarę wieku i wyobraźni
księżowskie najpodlejsze z podłych
pod maską obrazu Boga i grzechu
nienormalne do bólu
tacy są i teraz i zawsze nieszczerzy
oprócz ojca Knotze kapucyna
nie spotkałem innych wśród księży
normalnych pod tym względem
ksiądz przyjaciel już nieżyjący
notorycznie pytał wpół tylko na niby
czy penisa się wkłada czy wsuwa
inny znajomy i rekolekcjonista
opowiadał z niezdrowym podnieceniem
że uczniom w ramach edukacji
kazał powtarzać za sobą wulgarnie
bo wie jak oni mówią między sobą na to
tylko jeden zwyczajnie opowiedział
miał bolesne skręcenie jąder pod prysznicem
chyba nawet wezwał aż karetkę
ale nie słyszałem o bolesnym wzwodzie
choć mówi się o bolesnej miesiączce
i tak dalej i tym podobne
oby aula z Lwem Starowiczem i Knotze
zapełniona na uniwersytecie po brzegi
znalazła szkolne klasy parafialne salki
sale konferencyjne urzędów gmin
świetlice wiejskie i w remizach OSP
samorządne gminy szkoły kościoły
wiarą i rozumem kontemplujące były
prawdę co odwieczna i prawdo-podobna
proporcjonalna i analogiczna więc też i u Boga
*
nie bójcie się swojego ciała
i swojego jego odkrywania
bójcie się tych co zabijają dusze
najczęściej chodząc w sutannach
będąc wszak tylko cząstką kultury
co wiemy już dzisiaj w XXI wieku
że cała Polska nimi zakażona
od ołtarzy przez kazalnice
plebanie pałace biskupie po ich media
jeśli nie wychowają się i ich do szczerości
uciekajcie od takich konfesjonałów
ja miałem z podpowiedzi Andrzeja Madeja
najwspanialszego księdza Twardowskiego
który też podobno klerykom w seminarium
dowcipy w temacie potrafił powiedzieć
mam nadzieję że na wyższym poziomie
niż ksiądz Ludwik rezydent kłopotliwy
towarzyszący młodym do Niepokalanowa
na spotkanie z biskupem (lata 80-te XXw)
w pociągu elektrycznym zainspirowany
że rolnik pracowity
swoim nasieniem siał pola
a cóż to jest ksiądz-facet młody stary
mający żyć pięknie w celibacie od XI wieku
ale przecież w ciele wcale nie niebieskim
nawet papież to facet przeważnie już stary
dziś jeden sprawuje funkcję lat 84
a drugi jest już na późnej emeryturze lat 93
zrobiła księdza tradycja fałszywym prorokiem
bytem meta-fizyki- nie-fenomeno-logicznym
chrońmy swoje dzieci wnuków młodych
od nich nim udowodnią dojrzałość
zwykłą ludzką osobową w sobie i w dialogu
tego oczekujemy od edukatorów
niech najpierw rozmawiają z nami
w pełnym zakresie pojęć i zagadnień
do tego jest chyba szkoła i uniwersytety
jak w linku Lew Starowicz i ojciec Knotz
wstydliwość nadmierna jest chorobliwością
którą medycznie trzeba leczyć
bo nie duszpastersko przecież (nie tylko)
wstydliwość nadmierna byłaby chorobą inną
gdy miałem już badanie stercza (prostaty)
wziernikowe badanie pęcherza (+skalpela cięcie)
przed małżeństwem zrobiłem badanie nasienia
a we Włoszech spotkałem księdza geja
*
czytelnictwo i czas licealny
Włodkowi jestem wdzięczny za książki
wygrywaliśmy konkursy czytelnicze
w bibliotece szkolnej i miejskiej
raz on raz ja bywaliśmy pierwsi
piłkę też kopaliśmy w dwójkę
i jego kulą pchaliśmy nieustannie
ojciec miał słabość do alkoholu
ale mięśnie miał wykształcone męsko
w jakimś fizycznym zawodzie
Włodek zostawił mi floret skądś miał
gdy przeprowadzali się do Warszawy
na osiedle wysoko w Chomiczówce
***
licealny czas był pięknie prosty
mieliśmy wspaniałą klasę
dożywotnich przyjaźni
sportu czyli gry w koszykówkę
klasa była reprezentacyjna
ja raczej rezerwowym
całe popołudnia na sali ćwiczyliśmy
koleżanki nas wyżej socjalizowały
uczyły tańców i jeść widelcami
osiemnastki sylwestry
swoją hordą chodziliśmy na religie
na sali katechetycznej
po klasie trzeciej poszliśmy na pielgrzymkę
pieszo grupowo na Jasną Górę
wyobrażcie sobie sytuację
wychowawczyni obwieszcza potańcówkę
a Klara gospodyni nasza
wstaje i mówi że nie przyjdziemy
bo mamy teraz Adwent
zrozumiec Polskę siebie wtedy i dzisiaj
co z czego później wynikało wynika
nasz zawzięty patriotyzm idei
nie rządowo-ulicznych totalitaryzmów
kolega z ławki historyk i żeglarz
odrzucił szkolną lekturę Kolumbów
nie oni tacy nie byli to nieprawda
AL było nieliczne wobec AK
to było podziemne państwo
nie kowbojska przygoda
modgliśmy wieść dysputy i koreferaty
światopoglądowo (naj)głębsze
niektórzy nauczyciele się nas obawiali
inni przeciwnie mieli wręcz za kumpli
co do mnie nie miałem kłopotów z nauką
ale ie dałem zrobić z siebie kujona
gdy tak pomyślała młoda anglistka
owszem znałem słówka znaczenie
ale wstałem ze słownikiem w ręku
chciałem być wolnym sobą zawsze
chemiczce która mi kazała sprzątać
coś po kimś po czymś naddatkowo
rzekłem pani nie jest moim wychowawcą
zemściła się jedyną tróją na maturze
choć i ja byłem klasowym chemikiem
innym razem ukłoniłem się wychowawczyni
której mąż był wojskowym też młodym
melonikiem Mecenasa Andrzeja z Annopola
albo tłumaczyłem nieobecność wypadem
z paczką do owego Annopola
- do Józka na wieś odpowiedział Mirek
dodałem rodzice mogą przyjśc potwierdzić
ich wnerwiała na krótko nasza niepodległość
by the way już w PRL-owej podstawówce
uważałem przez Prymasa wychowany w RR
że oni (więc i szkoła) są dla nas nie odwrotnie
wściekałem się na przymus I Majowy
potem chciałem odmawiać głosowania
rodzina tłumaczyła że to nic nie zmieni
ale i tak przeżywałem fałsz zniewolenia
dzisiaj jakby rozwijam sie twórczo nadal
do świata i władzy dołączyłem Kościół
jeśli coś nie jest dla naszego rozwoju
ze sługi pomocnego zamienia się we władcę
odrzuć co prędzej prowadzą na manowce
w liceum poznałem Norwida
wierszy uczyłem na pamięć
sam dla siebie (nie z rozkazu)
ale Radzymin i Głuchy jakby nie z tej ziemi
uwiązana takim światem była wyobraźnia
ojciec nie mógł powiedzieć w pracy
że siostra żony mieszka w Ameryce
ja w podstawówce o pielgrzymce RR
mówiło się do cioci za Radomiem
kolega prowadził w opłotki szeptać w ucho
rodzice słuchali Wolnej Europy
to było w podstawówce można sprawdzić
u nas oczywiście też się słuchało
szeptało o czym głośno nie można było
w kraju schorowanej wyobraźni
umysłów zniewolonych
tego większość wsi nie rozumiały
wielu zmieniuonych w chłopo-robotników
zapijający wypłaty już w budo-autobusach
czekając rano pod krzyżem Królów
rozpalali ogniska by nie marznąć
pytajcie szukajcie badajcie
w ilu wsiach powstała Solidarność
w Strachówce w całej gminie
śmiem twierdzić ewenement
wyrosły na Królach Kapaonach
nawet Jackowskich z Annopola
religijność przodków była ważna także
jak i moje uformowanie doszczętne
patriotyczno-poetycko-intelekto-duchowe
dziś wiem więcej drogą-prawdą-życiem
et aux horions l’on verra qui a meilleur
droit
(piątek, 12 marca 2021, g. 10.50)
/chyba ciąg dalszy jakiś jeszcze będzie? nastąpi? Może jako dopowiedzenia. Zwłaszcza jeśli będą dopytania./
*
ideologiczne tło życia
rzadko chyba zdaje się z tego sprawę
wczoraj jeszcze nie
a dzisiaj już tak
zrządzeniem losu
kojarzeniem faktów odczuć
drogi-prawdy-życia osób
żyje się nie tylko powietrzem
wodą witaminami warzywami mięsem
supelementami diet wszelkich
ale i tym co w nich i pomiędzy
widzą tylko mikroskopy
od dawna atomo-elektroniczne
może i cząstek elementarnych
i sztucznych inteligencji
węc co w nas wpadało
wsiąkało dniem i nocami
każdą chwilą przeżytą
nie da się każdej przemyśleć
ideologią
można nazwać klimat ideowy
w jakim wzrasta byt osobowy
człowiek myślący (homo sapiens)
państwo rodzina Kościół
składaja sią na kulturę wczesną
rozwijaną szkołą i uniwersytetami
podróżami w kraju i za granicami
ideologią nazwę
warunki klimatyczne zamieszkania
na Kościuszki 26 w Legionowie
kościół Na Górce i Prymasa
i państwo socjal-komunistyczne
nie mieliśmy nawet radia
potem Szarotkę od ciotki
aż wielkie lampowe skądsiś
na koniec tranzystorowe małe
nagrodę od Muzeum Techniki
za oddany im gramofon na korbkę
z perforowanych płyt z drewna
(dom w Annopolu
to nie miejsce zamieszkania
to miejsce historii i kultury)
telewizory widzieliśmy u innych
szklany ekran pożądania
czasem do nich chodziliśmy
było wielkie dziecięce święto
coś u państwa Milewskich
pamiętam Mata Hari
rzadziej bo dalej u Łuczaków
ale nie pamiętam co
u kolegi Pieńkosa mecze
i Bonanza
a Kabaret Starszych Panów
widziałem u Klary rodziny
żal było wychodzić choć późno
mieszkali koło szkoły Jedynki
było to już po śmierci jej ojca
pogrzeb pamiętam byłem w kl 1
na Kosciuszki się gromadziliśmy
pewnie cała Rodziną Rodzin
jako mały gnojek
pamiętam jeszcze religię w szkole
więc jakby świat zza światów
widać nie mieli co ze mną zrobić
mam w głowie klasę i księdza
i że siedziałem na blacie ławki
musiał być rok 1956 chyba
o szkole co nie co już bąknąłem
dołożę akademie ideologiczne...
socjalistycznego wychowania od dziecka
nie trzecio ale pierwszo majowe były
z pewnością żadne sierpniowe
Wojsko Polskie miało święto leninowe
przynajmniej w nazwie i wprost
12 października bitwy rocznicę
krwawą łaźnię nie chrzest im dano
wuj Aleksander tam był i opisał
śpiewało się ich hymn znad Oki
moje pokolenie pamięta kilka
jeśli nie hymn to piosenka
a te inne może o ich partyzantach
kult to kult
kazali to się uczyło na pamięć
śpiewało izat o stopnie były
a jaka w nich treść przenikała
ile fałszu przy okazji
w piosenkach serialach ksiażkach
Kolumbach Jankach z czołgu
szpiegu w Wermachcie J23
itd itp nikt dotąd nie zbadał do końca
nie każdy ma w rodzinie świadków
my wuja profesora Jacka od kultury
wyspowiadał się inteligencjąo
od II RP przez wojnę Syberię ZSRR
komunistyczne elity władzy PRL
i sztukę ludową tzw naiwnych artystow
która i którzy go zbawili
ale wuj był wyjątkiem niebywałym
pochodzeniem i wychowaniem
mecenas Król był mu ojcem chrzestnym
bywał od malutkiego w Annopolu
co pamiętał opisał bardzo szczerze
w i na skróty między innymi
wracam do szkoły rozśpiewanej
ludowo-nakazowo-rewolucyjnie
piosenki kształtują dusze nieprawdaż
łatwiej wnikają do serc głębiej poniżej
czas na doktoraty panie i panowie
ci z was od duszpasterstwa i propagandy
warto choćby przeanalizować teksty
młodości bez muzyki być nie może
zapamiętałem słowa Piotra Szczepanika
pytałem go na plebanii w Łebie
u oblatów z Andrzejem Madejem
w latach 80-tych ubiegłego wieku
*
w PRL między żywiołem młodości
a tym co było dostępne/dozwolone
stało państwo czyli partia jedynie słuszna
ich najwyższy dusz-pasterz
materializmu ateizmu walki klas
klasowość rzuca cień po dziś dzień
mało kto rozumie i docenia ten fakt
co państwowy socjalizm znaczy
nasza młodość była inna niż AD 2021
natura partii ponad naturę z kulturą
wszystko miało być partyjno-socjalistyczne
harcerstwo związki studenckie i sportowe
totalitarne wążął nad wolnością i myśleniem
nad osobą sumieniem człowiekiem
zniewolony miał być umysł na wieki
nie mogliśmy słuchać tego co chcieliśmy
nie mogliśmy czytac tego co chcieliśmy
nie mogliśmy zobaczyć swoich filmów
tym bardziej jechać gdzie chcieliśmy
czy to miało i jaki wpływ
na nas każdą każdego i pokolenie
każda każdy powinien dziś przemyśleć
oddać nam pokoleniową sprawiedliwość
zwłaszcza w Roku Norwidowskim 2021
"Obywatele mieli słuchać tego, co podobało się partii…
Polska Zjednoczona Partia Robotnicza miała [realizowała] wizję organizowania zjawisk kultury, poczynając od narzucania określonych stylów, poprzez instytucje, na zmonopolizowaniu środków produkcji i dystrybucji sztuki kończąc. „W założeniach polityki kulturalnej PZPR piosenki miały upowszechniać określone idee. Gdy jedne formy się przeżyły, zastępowano je nowymi, np. pieśni masowe – festiwalami piosenki. Partia poprzez kontrolę nad środkami upowszechniania kultury [oraz instytucje cenzury] – prasą, radiem, telewizją, teatrami, kinami, salami widowiskowymi, itp. – miała ogromne możliwości sterowania tą dziedziną… w procesie budowania +nowego człowieka+” …
Kultura masowa zatem musiała zaspokoić ludyczne potrzeby społeczeństwa oraz perwersyjne interesy władzy, miała spełniać jednocześnie funkcje rozrywkowe oraz wychowawcze. Interesy te są z reguły sprzeczne…
Partia w swoich muzycznych próbach legitymizowania władzy komunistycznej… Wydawano również płyty z okazji kolejnych zjazdów partii… władzy (czyli partii) udało się zinstytucjonalizować rozrywkę… w: „Partia z piosenką, piosenka z partią. PZPR wobec muzyki rozrywkowej” /Karolina Bittner/
*
Naprzód, młodzieży świata,
nas braterski połączył dziś marsz.
…
w marszu po szczęście, pokój i radość
zgodnie nasz dźwięczy krok.
Nie zna granic ni kordonów pieśni zew,
…
Szczęście narodów,
jutro świetlane -
to naszych sprawa rąk.
Nie zna granic...
Młode uderza serce:
dość na świecie bezprawia! Już dość!
…
Naprzód, młodzi! Dziś młodzież ma głos!
...
Hymn Światowej Federacji Młodzieży Demokratycznej
BACZNOŚĆ
*
a tak indoktrynowali nas Międzynarodówką:
"Międzynarodówka (tytuł oryginału francuskiego : L'Internationale) – najbardziej znana pieśń socjalistyczna. Jej słowa napisał Eugène Pottier w roku 1871 , a muzykę w 1888 skomponował Pierre Degeyter (pierwotnie tekst Pottiera śpiewano do melodii Marsylianki ).
Rosyjska wersja utworu była w latach 1918 - 1922 hymnem Rosji Radzieckiej , a w latach 1922 - 1944 - hymnem Związku Radzieckiego" (tutaj w: szkolnictwo)
Wyklęty powstań, ludu ziemi,
…
Dziś niczym, jutro wszystkim my!
…
Krwawy skończy się trud,
Gdy związek nasz bratni
Ogarnie ludzki ród.
Nie nam wyglądać zmiłowania
Z wyroków bożych, z pańskich spraw.
Z własnego prawa bierz nadania
I z własnej woli sam się zbaw
…
Dziś lud roboczy wsi i miasta
W jedności swojej stwarza moc
…
Dzień szczęścia będzie wiecznie trwał"
*
ideologia opozycyjno-rodzinno-katolicka
taką też dam nazwę właśnie tak
pozwalam każdemu poprawić
bo nim dla dziecka
religia stanie się wiarą i rozumem
jest ideologio-tradycją nakazaną
wpojoną wychowaniem i obyczajem
a i politycznie rodzina ma wektor
tak u nas było na Kościuszki 26 m 6
Hela Wiatrówna jak Karolina Kózka
prawie z sąsiednich wsi były
jej siostra i siostrzenica są zakonnice
z ich parafii i diecezji dużo powołań
kiedys robiło większe wrażenie
teraz wiemy że mają tam też pedofili
w sutannach i kryjących ich biskupów
kiedyś było to nie do pomyślenia
Kościół był tylko święty i apostolski
bez skazy mieliśmy mówić o księżach
a o biskupach kardynałach w zachwycie
życie nas więcej nauczyło
bardziej prawdziwie filo-teologicznie
człowiek jest drogą Kościołą
osoba z pełną godnością
zdolna unieść odpowiedzialność
za siebie świat swój i prawdę
drogą-prawdą-życiem
tam go Jezusa szukajcie
nie w instytucji
przyszłość człowieka zależy od kultury
jest prawda do poznania i kontemplowania
czego tylko osoba doznać może
ani nakazać tegoan
i dać włążą nie może
żadna
nawet ani papieska
co strzeże na wieki i wieczność
godność osobową
i dialogu w Trójcy Świętej Wspólnoty
co od i do władzy nie zależy-należy
tradycjonalizm kiedyś się skończy każdy
(sobota, 13 marca 2021, g. 16.51)
***
dwaj papieże
/fenomenologia i metafizyka/
w Kościele
zmiany idą w dobrą stronę
wiary i rozumu prawdy
mamy dwóch papieży
jeden pełni funkcję lat 84
drugi jest emerytem lat 93
więc może będzie trzeci
długowieczności medycznej
już nie są Bóg wie kim czym
nadprzyrodzonym zjawiskiem
zwykłymi facetami
pełniącymi role
Duch Święty sobie z nimi radzi
kurie są trądem Kościoła nadal
nie tylko papiestwa jak były
obraz układów czysto ludzkich
podobieństwo piekiełka nie Boga
(środa, 10 marca 2021, g. 11.24)
***
fenomenologia po teologię
/prof Sowińskiemu i ks dr Karpińskiemu/
teologię na fenomenologii
niech jedni piszą
ja nie
choć daję przyczynki
to co robię
jest zapisem fenomenologicznym
drogi-prawdy-życia Józefa K
opis zapis się pogłębia
z życiem
dopóki demencja nie dopadnie
samoświadomości mojej
samo ujęcie w poznaniu troistym
najdoskonalszej soczewki
a właściwie pryzmatu
ma implikacje teologiczne
bo wzięta jest od Jezusa
Droga-Prawda-Życie
jak tych prawd nie kochać
aż po kontemplację
bycia współświatynią
(wtorek, 10 marca 2021, g. 19.05)
***
konstelacje niebieskie
/Andrzejowi Madejowi OMI/
miriady gwiazd
miliony przeżyć
adekwatne słowa
drogi-prawdy-życia
tych najważniejszych nie wybieramy
są nam dane
przyjmujemy doceniamy
dobrze jeśli opiszemy
myśli dawane mgławice
nie są jednako ważne
najistotniejsze konstelacją niebieską
są i w nią się układają trójcą
bo nie wszystkie z decyzji i czynów
nie wszystkie z prawd poznanych
nie wszystko co sie dzieje w świecie
ma smak kawy niebiańskiej kawiarni
(wtorek, 9 marca 2021, g. 11.03)
***
o układach
A)
kto o czym myśli
słysząc o układach
niech każdy zrobi se test tu
jakie mu przychodzą na myśl
.....
tu czas na zatrzymanie
zrobienie swojej listy
B)
ja mam takie
fizyczne i osobowe
o politycznych
nawet nie wspomnę
C)
fizyczne najlepiej znane
zajrzyjmy do wikipedii
roi się od praw zachowania
i zasad ich zachowania
a osobowe w lesie
może wnuk z dziadkiem je czyta
D)
czy są granice osób
jak ich światy się nakładają
czym są łańcuchy pokoleń
fenomenologia ich i metafizyka
E)
nie ma jeszcze nauki o tym
o drodze-prawdzie-życiu
ten układ wskazał Jezus
korzystajmy z Jego mądrości
(poniedziałek, 8 marca 2021, g. 11.35)
***
światy człowiecze
my ludzie osoby
żyjemy w różnych światach
nie tylko materialnym
swym bytem myślącym
osobowo-podmiotowym
wkracza w inne wymiary
relacji innaczej głębszych
niż z punktu a do punktu b
zakrzywionej czasoprzestrzeni
relacje osób i w kulturze
tych światów może być wiele
z każdą głębszą relacją
na koniec starego z młodym
częstym doświadczeniem
nowe światy wnuków
(niedziela, 7 marca 2021, g. 17.21)
***
nie z tego świata
proste konstatacje
daleko prowadzą
może najdalej
że to i tamto
mnie już nie obchodzi
w jesieni życia
dalekie podróże
smakowite przepisy
przyjemności z katalogu
co nie smuci ani mnie grzeje
i nie ograbia wcale
pozostaje dużo wiecej
już na tej ziemi
jest coś nie z tego świata
dobro drogi-prawdy-życia
oddzielnie każda z nich
daje co dać może
ich suma przewyższa wszystko
rzadko suma przekracza
dodane składniki
w tym przypadku tak jest
moje wybory
moja prawda poznana
i interakcje z światem życia
(niedziela, 7 marca 2021, g. 16.20)
***
świat innych
/czekamy tęsknimy/
jest ich mnóstwo
lubimy w nie wchodzić
jak w bardzo nieznane
ale chcemy
świat dzieci wnuków
rośniemy wraz z nimi
ich świat nas zachwyca
chcemy w nim być
świat światy innych
czym są
co w nich jest
że tak nam tam dobrze
(sob-nd, 7/8 marca 20.21, g. 00.20)
***
istnienie w trójwymiarze
przeceniamy psychologię
nie doceniamy istoty rzeczy
a one też nam się daje
rozumnie nie psychologicznie
psychologia nasza
wieloczynnikowo zmienna
czymś pomocna czymś nie
nie wolno na niej poprzestać
czy jest istotą rzeczy
człowieczej rzeczy
chyba nie
tylko i aż psychologią jest
do i po istotę rzeczy
prowadzi trójwymiar
istnienia egzystencji osoby
trójtranscendowania
wiele sie tu kryje tajemnic
darów skarbów jest w tym
jest bo było wiele
więc skoro było to jakoś jest
częściowo poznajemy
i częściowo uznac chcemy
to co istniejące poznane
zawężajac do swoich rutyn
droga-prawda-życie
chcą i mogą dać wszystko
co jest w ich zakresie
byle z otwartością szukać
tylko człowiek tak ma
bytową otwartość
transcendencję wpisaną
w naturę rozumności
cóż wszechświaty kosmosów
bez zdolnosci poznania
być podmiotem w świecie
może drogą-prawdą-życiem
(sobota, 6 marca 2021, g. 11.00)
***
osobowa specyfikacja
tylko osoba specyfikuje
sobie dostępną rzeczywistość
trójwymiaru drogi-prawdy-życia
osobno dane osobie z wszechbytu
życie się dzieje constantly
ale nie wszystko waży dla mnie
jednakowo
jest dany jej mój wycinek
prawdy tak samo i podobnie
wypełnia się biblioteka
jak rezerwuar mądrej wiedzy
jest i dla mnie mój wycinek
prawda i życie jak pole kuli
ograniczone ale nie ma granic
a może inaczej nieznane
tylko wycinki są dla mnie
moja droga ma granice
cechuję sobie rzeczywistość
tę daną drogą-prawdą-życiem
ona zawsze cechowana osobą
z całej rzeczywistości jaka jest
droga-prawda-życie porcjuje
mogę zwać kwantem osobowym
poza który się nie wychodzi...
zazwyczaj chyba że jak ja dziś
przekroczyłem stan zazwyczajny
wchodząc w nadzwyczaj rzadki
dwoma skrzydłami na raz
chyba dopiero w starości
jak na przykład Symeon
gdy metafizyka pokoleń
pomaga przemyć nasze oczy
(piątek-sobota, 5/6 marca 2021, g. 0.22)
***
przekroczyć... siebie
/w 80. urodziny Kochanej Teściówki/
przekroczyć granice
w dobrym znaczeniu
bardzo dobrym dopuszczalne
poznawczo egzystencjalne
bo skoro tu doszedłem
prowadzony drogą-prawdą-życiem
to dalej się nie da
przekracza się tylko przekraczalne
nigdy bym nie przypuścił
że tyle poznania dostanę
fenomenologiczno-egzystencjalnie
poza własne granice
siebie-osoby Józefa K świata Boga
w postawie miłości intelektualnej
o której wiem od Papieża-Polaka
drogą-prawdą-życiem od Jezusa
przekraczając kontemplując
prawdę na dwóch skrzydłach
przekracza się własną drogę
przekracza się życie same
to rosło rosło narastało
dniem każdym cierpliwie
ważny etap metafizyki pokoleń
fenomenologiczno-egzystencjalnie
skoro nigdy nie dopytywaliście
pewnie i tym razem tak będzie
aż ktoś kiedyś na stare lata może
doświadczy i powie tak jest
(piątek, 5 marca 2021, g. 21.32)
***
wolność i Bóg
w jakiej perspektywie
ustawia ciebie nas wolność
centymetro-kg-milionów
czy Boga Żywego
pomyślałem dzisiaj drugi raz
pierwszy z okazji imienin
Kazimierzów z 4 marca
drugi na papieską pielgrzymkę
słów dla mieszkańców Iraku
a może i trzeci
wnuka w zimnym pustym lesie
w jakiejś perspektywie żyjemy
każda i każdy z nas ludzi
musimy się na nią (z)godzić
w całej kulturze Człowieka
Papież Franciszek przejdzie do historii jako pierwszy papież, który wyruszył z pielgrzymką do Iraku. To przełomowy moment dla Kościoła Katolickiego, co podkreśla sam Ojciec Święty.
Franciszek wyrusza do Iraku. Historyczna pielgrzymka papieża
- Przybywam jako pielgrzym pokutujący, by błagać Pana o przebaczenie i pojednanie po latach wojny i terroryzmu, prosić Boga o pocieszenie dla serc i o uleczenie ran - zaznaczył papież Franciszek przed wylotem do Iraku. (tutaj)
co jeszcze można powiedzieć
adekwatne dać rzeczy słowo
dotknąć sedna istoty rzeczy
i w jakiej perspektywie
kto wie kto umie więc potrafi
niech podpowie nam i jemu
po to żyje człowiek
na Ziemi Kosmosie w kulturze
zacytuję post z ukośników
w całej jego rozciągłości
zamieszczony wiszący w Internecie
na stronie Katecheza_Online
Wysyłajac spóźnione o dzień życzenia Kazimierzowi, dołączyłem czytania z dnia liturgicznego. Więc i sam sobie przeczytałem. Radujące piękno człowieka szukającego więcej dobra, więcej piękna, więcej prawdy wyziera z tych tekstów - ponad granicami kultur i epok. Człowieka wszystkich czasów, reprezentującego nasz gatunek HOMO SAPIENS! Nie homo consumens! - chyba, że nauka zmieni dotychczasową klasyfikację gatunkową (zdefiniuje inaczej) . TAKA POSTAWA OTWIERA NA TO WIĘCEJ (aż po absolutne) DOSTĘPNE NASZEJ EGZYSTENCJI. RELIGIA/RELIGIJNOŚĆ ŚLEPEGO POSŁUSZEŃSTWA I POWTÓRKOWYCH ZAWSZE OBRZĘDOWOŚCI W TRADYCJI (przeciwstawiajac postawie miłości intelektualnej, czyli poznawania i kontemplowania prawdy O CAŁEJ RZECZYWISTOŚCI CZŁOWIEKA, ŚWIATA I BOGA na dwóch skrzydłach) ZABIJA CAŁE TO PIĘKNO I POEZJĘ CZŁOWIEKA TRANSCENDUJĄCEGO, MYŚLĄCEGO POZA CODZIENNOŚĆ.
(piątek, 5 marca 2021, g. 13.37)
***
fizyka życia
- analogia -
jest zasada zachowania pędu
zasady termodynamiki
stałe fizyko-kosmiczne
ja analogicznie o życiu
obserwuję wnuka w lesie
nieatrakcyjnie stary dziad/ek
mama córka gdzieś daleko
za zakrętami w starym domu
dzień zimny pochmurny
wietrzysko czeka za lasem
a on eksploruje swój świat
i cóż że sami na globie
jeszcze tego nie opowie
dokładnymi słowami kultury
świat go już teraz fascynuje
nie będzie czekał na aż
jego emocje i ciekawość
są najbardziej autentyczne
osobowe i gatunkowe zarazem
z uśmiechem dla drugiego mnie
właściwie na końcu świata
zagubionej w kosmosie planety
mały człowiek przeżywa cud
świadomego siebie gatunku
osoby podmiotu przeczucia
sensu w najwiekszym Logosie
którego fizyka nie (z)bada
teologia na fenomenologii może
tyleż teo- co antropo-logia
zdolni studenci to odkryć mogą
miałem takiego kolegę
kończył jedno zaczynał drugie
kiedy my dopiero rok trzeci
zdawaliśmy egzaminami filozofię
on już zachwycał się odkryciem
że teologia mówi tyle o człowieku
gdzie Warszawa gdzie las annopolski
w zimny pochmurny dzień
bez żadnych atrakcji dobrobytowych
gdzie nie stan posiadania się liczy
zbieranie patyków i szyszek
wchodzenie w każdą dziurę
zostawianie śladów na śniegu
albo na piaskowej życia drodze
(piątek, 5 marca 2021, g. 11.02)
***
wolność i rola sędziego
doczekaliśmy się wyroku TSUE
trzeba przemyśleć każde zdanie
ale głównie mechanizm kultury
jak rozum osądza rzeczywistosć
TSUE potwierdza moje intuicje
o roli rozumu kultury prawdy
którą można poznać kontemplować
do czego właśnie są także sądy
teraz sprawa wróci do NSA
który będzie musiał się zmierzyć
z odwołaniami sędziów i orzec
pozbawić mocy uchwały KRS
TSUE nie musi niczego nakazywać
ślepo autorytarnie nam narzucić
tylko znów postawić przed sędziami
sprawę do rozpatrzenia w wolnosci
człowiek osoba sędziego najważniejsza
zdolność wykształconego rozumu
do wyważania spraw w kulturze
całej dostępnej wolnemu człowiekowi
nie partia polityka ani ustrój państwa
rozum wolny wolność ubezpiecza
człowieka etycznego w całej kulturze
tak jak nam i jemu dana do poznania
sędzia jak każdy na obraz Salomona
może mieć lepsze i słabsze talenty
ale nikt zastąpić go nie zdoła
nie wymyślono nic w tym nowego
jedni rozumieją w pocie swego czoła
na drodze rozwoju ludzkiej myśli
prawa człowieka i Sobór w Kościele
inni potrzebują nakazów i dogmatów
TSUE właściwie tylko twierdzi
wasi polscy sędziowie muszą osądzić
czy to co dzieje się w waszym kraju
zgodne z wolnym rozumem i kulturą
tylko człowiek w sędziego osobie
nie partie i rządowe instytucje
tak działa praworządnosć w świecie
prawa człowieka godności i sumienia
TSUE to profesorowie wielu krajów
nie mają powodu się podkładać
zaprzepaszczajac godność i dorobek
tak mają głównie partyjni politycy
mamy fatalne przykłady samowoli
uwalniania systemu sprawiedliwości
na rzecz politycznego zapotrzebowania
przez tego tamtego ważnego polityka
sądzi nie instytucja ani władza i dogmat
co jest wbrew ideologii prezesa/ów
oni chcą wyznaczać sprawiedliwość
nad wszystkim nie tylko partią
struktury mają służyć nie rządzić
gwarantować niezawisłośc sądom
niezależność sędziom w osobach
budować gmachy finansować
człowiek człowiek człowiek osoba
rozumny wykształcony w kulturze
ukształtowany przygotowany
nie partie instytucje przybudówki
dziwne że PIS-KEP-ustrój
nie kwestionuje osiągnięć nauki
w zgniłej zachodniej demokracji
i ich laboratoriów dziś medycznych
(wtorek, 2 marca 2021, g. 15.56)
***
sens i Logos
niby podobne
a jednak to co innego jest
ale czym i jak się różnią
sens jest jednoosobowy
tylko ja mogę znaleźć odczytać
zrozumieć w moim życiu
Logos jest ponad mną i nami
co do istoty ogólny
dla wszystkich i wszystkiego
sens odczytuje rozumie osoba
byt samoświadomy w Kosmosie
z pomocą natury i kultury
homo sapiens gatunkowy
od plejstocenu do dziś w nauce
planujacy wyprawę na Marsa
trzeba sporo myśleć
by podbijać Kosmos
przyszłość człowieka to kultura
każdy sam sens znaleźć może
dla siebie w naturze i kulturze
Logosu nikt z nas nie stworzy
kto znajdzie więcej nie szuka
prawdę kontemplować może
potrzebne dwa skrzydła do lotu
wiara to nie tylko jest religia
wiara uzdatnia i żyć pozwala
jest przedrozumowa i musi
nie wszystko położymy badać
pod mikroskopów laboratoria
nie trzeba nauki by być (o)sobą
ale trzeba być sobą
znać jako tako siebie i świat
czyli swoją drogę-prawdę-życie
(wtorek, 2 marca 2021, g. 12.18)
***
dwa światy (w dniu św Heleny)
określę swój wiek i sytuację
dla dwóch światów konieczne
dlaczego nie jeden pokażę
rocznik 1953
sto lat po van Goghu 30 marca
w Polsce kulturze Kosmosie
przekaz transgeneracyjny silny
po Prusa Norwida Konstytuycję
Kościoła Katolickiego kerygmę
jeden urzędowo polit-medialny
od funkcjonowania systemów
zarabiania życia w społeczeństwie
odrzucony emeryt katecheta
odrzucony samorządem gminnym
pamięcią i tożsamością żywy
żyję tylko w drugim świecie
granicami rodzin wyznaczanym
darem miedzypokoleniowym osób
jak to się ma do Norwida Wieszcza
do Roku Norwidowskiego 2021
ano w tym roku przeżywam to piszę
(wtorek, 2 lutego 2021, g. 11.12)
***
Tuleya Juszczyszyn i inni...
wraca dzisiaj do pracy
jest sędzią
sędzia ma orzekać w sądzie
ale nie w PiS-KEP-Polsce
Prezesa ustroju Ojczyźnie
kim jest sędzia Tuleya
wiem tyle co z mediów
dlaczego trzymam jego stronę
odpowiada zwykłe myślenie
osoby wolnej w kulturze
żyłem poznawałem wszystko
na ile tylko zdołałem
drogi ludzkich myśli
ludzkości argumentowaniem
logiki sensu Logosu
osądzam tylko rozumem
własnym myśleniem
to jest rdzeń tego tekstu
myśleniem poznaję rzeczywistość
miłością intelektualną
nie co mi powiedzą politycy
powtórzą ich zwolennicy wyborcy
ale co własna ogarniam osobą
drogą-prawdą-życiem
tak to działa
na to wskazał Jezus
definiując siebie
właśnie jako te trzy
drogę i prawdę i życie
co rozdzielają zawsze politycy
zaufac drodze
prawdzie żmudnie odpoznawanej
w życiu kulturze historii świata
przyszłość człowieka od tego zależy
mówił Papież-Polak w UNESCO
(poniedziałek, 1 marca 2021, g. 12.49)
***
być partnerem
/osobowy partner egzystencji/
nie biznesowym
egzystencjalnym
swoich wnuczek i wnuków
dobrze że to dzieje się
w Roku Norwidowskim 2021
na tej stronie
widzianej przeżywanej w Strachówce
być partnerem
potrzebym w rozwoju
relacji osobowych
niedziela nam minęła
ale nie myślenie
nad doznanymi radościami
być człowiekiem refleksji
uszanowania człowieka
nie przeminęło z Norwidem
wejść w ich świat
odkryć pobyć
choć...
na ile się da
ach
(niedziela, 28 lutego 2021, g. 20.03)
***
przemilczanie i RN 2021
przemilczanie uprzedmiotawia
jesteś niczym
nie będziemy z tobą rozmawiać
nie chcemy i wypieramy ciebie
ze świata żywych (w Polsce)
to jest destrukcyjne
mówi pani profesor terapeuta
a ja nie pytam już dlaczego
niech bada i mówi historia
mówię że to podła odmiana
polskiego katolicyzmu
czy podadzą kiedyś powody
inne niż te które opisałem
że nie muszą sie ujawniać
publicznie głosić siebie
w sprawach dla mnie ważnych
drogi-prawdy-życia
że nie muszą publicznie
mówić w tej perspektywie
że wystarczy środowiskowo
w zawodowych kręgach
uznani na rynku nie muszą
rozmawiac z amatorami
bez tytułów i dorobku
nie uznanych przez ważnych
osoba niczym
osoba bzdurą
taki mamy ciągle klimat
(niedziela, 28 lutego 2021, g. 10.15)
***
placówka Prusa i Norwida
nie dacie rady wymazać
nie dacie rady zagłuszyć
w Norwidowskim Roku
choć wielu bardzo się stara
za stara głeboko wkorzeniona
jest placówka nasza
Prusem Norwidem historią
II RP Solidarnoscią RzN itd
o nierozumni
na włąsny obraz podobieństwo
ale nie Najwyższego
Zenitu Wszechdoskonałości
kto jest aż tak mały
żeby to wmówić
sobie innym
w gminie powiecie Kościele
niesławę sobie szykujecie
nie można prawd przemilczeć
poznać i kontemplować
je nam trzeba wszystkim
(sobota, 27 lutego 2021, g. 13.35)
***
Słońce i ziemia Norwida
Słońce z dużęj
ziemia z małej
ja po angielsku z wielkiej
a nazwiska zawsze wszędzie
języki tak mają
kształują ukształtowane
wiekami
oczywistości na początek
dlaczego w ogóle coś piszę
bo Rok Norwidowski 2021
już koniec lutego mamy
Słońce pięknie dziś świeci
Słońce mamy to samo
ziemię przyrodę nie bardzo
geograficznie te same
naszym działaniem zmieniane
jak o tym nie myśleć
wspominając mistrza wieszcza
w moim rodzinnym Annopolu
w jego gminie Strachówka (v.versa)
co jeszcze się zmienia co nie
w życiu osób narodów państw
jak ewoluuje kultura
tworząca dobro-prawdę-piękno
o czym myślimy dzisiaj 2021
co nam zadała historia
wartosci właściwie niezmienne są
ale nie recepcja i realizacja
on Norwid i ja jestem wierzący
czyli w biblijnym horyzoncie
wiarę trzeba zawsze definiować
z pomoca doświadczeń i rozumu
najwyższym odniesieniem jest Jezus
dla nas ochrzczonych chrześcijan
on nazwał Zenitem Wszechdoskonałosci
Biblia Alfą i Omegą
Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego... Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie... Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.(słynne kazanie na Górze)
dziś w Polsce szaleje burza
tak w państwie jako i w Kościele
polityki sojuszu tronu i ołtarza
zło zło i fałsz prawie wszędzie
(sobota, 27 lutego 2021, g. 11.17)
***
stare pianino
na nim cztery fotografie
portrety ważnych osób
Mama Babcia Hela 1922-2016
pradziadkowie oboje
Emilia z Trembińskich Jackowska
1852-1922 (siostrzyczka Prusa)
Aleksander Kalikst 1848-1917
i postaci Historii
święta Matka Teresa z Kalkuty
1910-1997
i brat Roger założyciel Taizé
1915-2005
pod pianinem na podłodze
bawią się czasem wnuki
i wnuczka jeśli akurat przyjedzie
czasem na pianinie klawiszują
częściej jeżdżą samochodzikami
jak autostradą i pasem startowym
stary patrzy i widzi ciut inaczej
wieki więc wieczność między nami
173 lata i więcej
odkrywam związki z Konstytucją
tożsamością Polek i Polaków
jeśli chcą i poznają więcej
historia nie jest bezosobowa
ciągiem faktów i dat
te fotofrafie mówią więcej
są portretami głębi osób i czasu
choć nigdy nie byłem w Indiach
z bratem Rogerem jadłem kolację
byłem na Wzgórzu w Burgundii
w historycznych czasach
i okolicznościach
papież był Polakiem po 400 latach
wstrząd dreszcz przeszedł światem
sięgnął serc trzewi wyobraźni
znak wielki został nam dany
zjawialiśmy się w Taizé z zaświatów
zza żelaznej kurtyny
pękającej rdzewiejącej rozrywanej
dogorywającego komunizmu
ale nade wszystko faktami dziejów
wyborem papieża z Polski i Solidarnoscią
Polki i Polacy stali się rarogami
wędrowałem Europą z dwoma flagami
polską i watykańską
rozdali nam w pierwszej pielgrzymce
uniosłem za granice
jakbym był ambasadorem (czego)
wiary rozumu prawdy i kultury
których szukałem młodzieńczo gorliwie
Brat Roger zaprosił nas na kolację
z braćmi grupę Polek i Polaków
siedzieliśmy na podłodze
on sam nakłądał warzywną bryję
którą kochałem później jako ratatouille
skoro się już rozpędziłem
dodam inne fakty i okoliczności
pierwszy przyjazd do Taize był niuezwykły
z Anneke Kuipers studentką z Holandii
grającą w drużynie hokeja na trawie
sprzęt treningowy wiozła z sobą
jak ja encyklikę papieza Wojtyły
przypadkowe spotkanie na autostopie
ale ona tak poznała Taizé
i za rok przyjechała tam z grupą
mnie za rok przechwycono w akeju
accueillir czyli witać przyjmować
zarazem punkt wszelkich informacji
że włąśnie potrzebują kogoś z Polski
żeby przeczytać modlitwę wieczorem
w kościele Pojednania
L’Église de la Réconciliation
na karteczce mi dano słowa i imiona
za strajkujacych w Gdańsku
za przyjaciół z Polski
zapamietałem organistę ze Śląska
który do dzisiaj koncertuje w świecie
w Taizé poznałem ojca Jana Górę OP
intuicyjnie
gdy przysiadłem się do jego grupy
w tak zwanych grupach dzielenia
podobnie poznałem Ingę z Kolonii
której opowiedziałem o Annopolu
tłumacząc jej moje podróżowanie
śladami ciotki Królowej z Jackowskich
Indze obiecałem książkę
z historiami jej ich i Kapaonów
którą po 37 latach ułożyłem
a żona i stowarzyszenie wydało
taki był Duch Czasu taka Historia
wszystko w Całość się splata (Logos)
widać szukanie celu i jednosci osób
ps
zdjęcie Matki Tersy i brata Rogera
jest i stoi oprawne
bo kiedyś spotkaliśmy się w Annopolu
my podróznicy młodzi do Taize
przywiózł ktoś panią Anielę
a w jej ich dworku w Ożarowie
podpisano kapitulację Powstania W-kiego
ona odkryła Taize dla Polek i Polaków
u niej się spotykaliśmy w Warszawie
ona przywiozła i dała portret dla Annopola
(piątek, 26 lutego 2021, g. 8.14)
***
pełnia życia
chcę o bardzo prostej rzeczy
nie mistycznych filozofiach
ilu etapów życia się dożywa
pełniej tu znaczy więcej
pełnia jest niedefiniowalna
matematycznie podręcznikowo
każdy może przeżyć poznać
swoją własną miarą pełni
ja tu tylko o etapach życia
gradacją sama rozciągłosć
że dożyłem już dziadkowania
co nie jest gwarantowane
pewne warunki muszą się spełnić
dzieci musza mieć dzieci
a zdrowie starego pozwolić
dożyć i dorastać z radością
oczywisty jest etap dzieciństwa
potem dorosłości
albo jeszcze młodość po środku
potem produkcyjność i emerytura
dorastać w dziadkowaniu
zadaniem egzystencjalnym jest
nie tylko być z wnusią wnusiem
babcie i dziadki to coś więcej
to spotkanie odpoznanie pokoleń
starego z małym człowiekiem
nabożne ucałuj babcię w rączkę
to przeżyty już ceremoniał
babciu dziadku zrozum wnuka
spójrz dalej więcej głębiej
poznając ich uczucia i język
skomunikuj sie w i ponad czasem
to przygoda egzystencjalna
fascynujące przedsiewzięcie
miłość zwykła i intelektualna
jaką człowiek przeżyć tylko może
pełnia życia etap faza lub inaczej
dane mi zostało doczekać
tego nikt nie może założyć
że ten etap przeżyje (zrozumie)
(piątek, 26 lutego 2021, g. 7.15)
***
mistrzostwo świata
/over the championship/
można w wielu dziedzinach
nie tylko sportowych
artystycznych
gospodarczych
jest jedna wszak dziedzina
wszystko przewyższająca
dziedzina egzystencjalna
mistrzostwo wszechświata
być sobą w zgodzie
drogi-prawdy-życia
jednej samoświadomosci
w całosci kultury
którą drogę wybrać
młodość się kłopocze
spotkac poznać przyjaciół
w tym jedyną miłość
(czwartek, 25 lutego 2021, g. 9.54)
***
psychologia i religia
/nikt nie jest samotną wyspą
nikt tylko sobie nie żyje/
ostatnimi laty kończymy z abstrakcją
rozszerzamy doświadczenia religijne
o przeżycia gwałconych przez księży
nad łóżkiem wisiał krzyż
nwet wejśc do kościoła nie może
bo życie to nie abstrakcja
także religijnych teorii nakazów
najpierw jest wolny człowiek
potem są tez uwarunkowania
indywiduum i społeczne
bo jak cię wyrzucą poza nawias
inaczej zaczniesz się zachowywać
nie rozdzilajmy tego co połączone
w całosć z jednoscią osobową
podmiotowe z godnoscią
osoba czyn odpowiedzialność
do tej pory nie uwzględniało się
na każdego te same nakazy
czyli obowiązki nakładano
bez odpowiedzialnosci sprawców
zamknij kogoś w piwnicy
baw się w duszpasterza-oprawce
opowiadajacego o miłości
na obraz i podobieństwo czego
nie ma duszpasterzy
uprzedmiotawianych ludzi
najpierw trzeba być człowiekiem
potem można księdzem i biskupem
(czwartek, 25 lutego 2021, g. 9.22)
***
na śmierć raroga
jeszcze żyją Falconidae
może nawet w Annopolu
gatunek ptaka drapieżnego
z rodziny sokołowatych
jestem z rarogów ludzkich
zawsze żywe u Polaków
mieć słuchaczy głuchych
albo umarłych
na zawsze zranieni
solidarnością gatunkową
zginą przepadną i katechezą
znajdą czasem późne wnuki
nie trzeba być poetą
wystarczy kimś być
chyba najbardziej sobą
bardzo im nienawistne
solidarnosciowiec
katecheta samorządowiec
odkrywca RzN a kysz
chca mieć błogi spokój
rarogi kiedyś przepadną
w zmianie klimatycznej
albo innej środowiskowej
może genetyczno-kulturowej
nie czas żałować rarogów
czas robić kariery
podobać się innym
by wybierali na stanowiska
kiedyś nauka się zajmie
wygasłymi gatunkami
dlaczego była Solidarnośc
i katecheza w Legionowie
dlaczego w Strachówce
demokracja i samorządnosć
dlaczego w kulturze polskiej
Rzeczpospolita Norwidowska
(środa, 24 lutego 2021, g. 13.33)
***
slamem przebudzony
ciężko się budziłem
przed południem i po
jeszcze nie z mar marnych
ale tutaj życiem
życiem jakby zmarłych
z pewnością głuchych
piekielnie niedalogicznych
nie-obywateli nie-parafian
przeklęta mentalnośc
popeerelowska katolicka
tradycji materializmów
nieludzka niepersonalistyczna
(środa, 24 lutego 2021, g. 12.24)
***
slam w Strachówce
magenty u nas nie wystrzelą
z wnętrza ziemi
namorzyny nie wyrosną
z głębo mórz
ale czemu nie slam
jak w Warszawce
na szczytach poezji
a czasem snobizmu
Slam to konkurs poetycki, podczas którego autorzy prezentują własne wiersze, a jedynym jurorem jest publiczność oceniająca zarówno tekst, jak i występ. (stąd)
trzeba mieć odwagę
prztyznania do siebie
jakim się jest szczerze
w słowie zapisanym
(środa, 24 lutego 2021, g. 12.20)
***
echo
/pohukiwania nawoływania apele/
żyje echem
i sam echem się staję
na bezdrożach bezkresach
bez-dialogicznego świata
intuicja rozpoznaję braci
znaczy i współsiostry też
nawet jeśli milczą
czegoż oczekuje człowiek
jak nie nieboskłonu
od którego może się odbić
(wtorek, 23 lutego 2021, g. 11.22)
***
prawo i sprawiedliwość
- zapiski egzystencjalne -
prawo wieków
sprawiedliwość dziejów
bezprawie niesprawiedliwość
to na czym się poznałem
nie chcą znać słyszeć czytać
chcą czego nie lubię ani chcę
dzieje wolności demokracji
Polskiej Drogi Wolnosci
są moje ale nie ich (dlaczego)
Rzeczpospolita Norwidowska
nie było jej a jest
i cóż z tego dla mnie wynika
religia kultura osoba Sobór
tak samo lub podobnie
żyję w niedialogicznym świecie
nie potrzebują mnie nigdzie
za ostro mówię piszę
pewnie zbyt wiele wiem
prawem wieku mam rodzinę
żona dzieci wnuki
tu wszsytko się skończy
(wtorek, 23 lutego 2021, g. 10.06)
***
Roku ÓW Norwidowski 2021
Roku Norwidowski 2021
mija drugi miesiąc
nikt z nas nie jest wieczny
co i czy już coś rozumieliśmy
rozumie się dialogiem
pracą w pocie swego czoła
kto mówi że nie rozmawiając
rozumie tylko mówi
zaproponowałem tutaj
sobie i światu całemu
podejście ogarniające całość
tak jak w tym roku się daje-ją
caołść naszych życiowych spraw
tego co dla każdej każdego najważniejsze
nie rocznicowe tylko
ani tylko zawodowo specjalistyczne
jestem zmęczony po dwóch miesiącach
PRZEMICZANIE jest jak było
bez miłosci intelektualnej niszczejemy
sami sobie przecząc (bez boskości owej)
NIKT ZA NAS TEGO NIE ZROBI
DLA WSPÓLNEGO DOBRA RZECZYPOSPOLITEJ
NARODU OJCZYZNY KOSCIOŁA
JEŚLI SĄ NIEROZDZIELONE
bez nas Norwid-owców nie samych Norwidologów
każdy zakochuje się po swojemu
swoją osobistą Drogą-Prawdą-Życiem
w tym podobny polakowi-Papieżowi
nie zrobią tego politycy i samorządowcy
ani wyznaczeni przez nich urzędnicy
nie można kochać się nie objawiając słowem
papieża nie usłyszeli księża przed katedrami
zdradzili nas nie rozumiejąc Norwida i Papieża
zwłaszcza soborowość Kościoła i kulturę
człowieka w świecie współczesnym
prawa człowieka kojarząc tylko z rewolucjami
(poniedziałek, 22 lutego 2021, g. 13.12)
***
pedofilia klerykalna
trzeba nazwać rzeczy po imieniu
by się z nimi mierzyć adekwatnie
idąc do zwycięstwa dobra w nas
integralnego życia dobrych osób
fatalną zmianą jest PiS-KEP-ustrój
ucieczką od tego co normalne
w stronę zakłamanej ideologii
partyjno-katolickiego tradycjonalizmu
trzeba widzieć w tej perspektywie
rozerwanie tworzy szkodliwe fikcje
oddzielnie politykę i religię biorąc
jak chca obecnie dominujące teorie
manifestacją jest państwowa komisja
do spraw pedofilii
partyjno-katolicka oczywiście
co boskie i cesarskie gmatwająca
bo problem nie bierze się medycznie
psychologiczno-medycznie
ale stanem życia według tradycji
co medyczne medycynie
Kościół nie jest od tego
owszem może wspomóc
gdy integralnosci nas służy
sam pedofilię klerykalną tak tłumaczę
bierze się z wyparcia
psycho-somatycznej seksualnosci
zaspokaja po najmniejsze linii oporu
lekarstwem jest życie w prawdzie
prawda jest poznawana co dzień
w naukach uniwersytetach szpitalach
nie na plebaniach nawet biskupich
jestem gatunkiem cielesnym
człowiekiem ssakiem strunowcem
z mózgiem myślącym po świadomosć
w ciele o wielu zmysłach
kto od siebie ucieka najgłupszy
człowiek to ten kto siebie pozna
uzna swoje miejsce na ziemi
pierw fenomenologia potem metafizyki
droga-prawda-życie (bez rozerwania)
jest pigułką i na klerykalną pedofilię
ucieczka wyparcie śmiertelną są pułąpką
jako na ziemi pewnie tako i w niebie
mamy Rok Norwidowski 2021
kto chce widzieć w tej perspektywie
i ze mną katechetą (po)rozmawiać
u mnie inaczej niż u Wojtyły księdza
wiedzie doświadczenie drogi-prawdy-życia
mnieczy u mnie jak sobie chcecie mówcie
najpierw sens zwycięża potem cielesność
sensu nie oddam nikomu za nic
niech mnie doprowadzi do końca
na cielesności lepiej zna się medycyna
o seksualności z lekarzem nie z księdzem
"abym nie uległ pożądaniu, nawet w formie najbardziej zakamuflowanej. Ażebym pozostał czysty, czyli 'przeźroczysty' dla Boga i ludzi. Aby czysty był mój wzrok i słuch, i umysł. Aby wszystko służyło objawieniu piękna, jakim Bóg obdarowuje ludzi.
Przychodzi mi na pamięć cytat z Fortepianu Szopena Norwida: 'Byłem u Ciebie w te dni przedostatnie / Nie docieczonego wątku — / — Pełne, jak Mit, / Blade, jak świt... / — Gdy życia koniec szepce do początku: / 'Nie stargam Cię ja — nie! — Ja, u-wydatnię!.../
Nie stargam,... nie zniszczę,... nie pomniejszę,... uwydatnię... Totus Tuus. Tak. Trzeba całkowicie być darem, darem bezinteresownym, ażeby w każdym człowieku rozpoznać ten dar, jakim on jest. Ażeby za ten dar osoby dziękować Dawcy.
Watykan, 8 lutego 1994 r. (opublikowane dopiero po śmierci św. JPII)
(poniedziałek, 22 lutego 2021, g. 11.40)
***
suma człowiecza
na koniec najbardziej
jesteśmy sumą
siebie świata kultury
przeżyć wszelkich
ślady gdzieś zapisane
poznań i decyzji
na koniec
drogą-prawdą-życiem
jak się działy
przed atakiem demencji
możemy powiedzieć
dokonało się wypełniło
szczęśliwi żyjacy w sensie
szczęśliwi umierajacy w sensie
błogosławieni sensu szukający
(niedziela, 21 lutego 2021, g. 11.48)
***
człowiek i wieczność
mamy związki
nikt nie żyje stąd dotąd
ale stąd do wiecznosci
a skądże się bierzemy
z nicości i miłości
przynajmniej w rodzinach
w których miłość jest
i rodzice chcą dzieci
słabo znamy ten temat
zajęci materią Kosmosu
łatwiej na Marsie lądujemy
niż w swojej głębi
głebi niedocenianej
chyba że przez mistyków
a przecież w każdym jest
każdej każdemu dana
zaniedbuje nasz wiek
mózg i świadomość
choć miało być inaczej
ileż tu piękna i tajemnic
opisywanych doświadczeń
Ingardena św Teresy i Edyty
Wojtyły filozofów i poetów
żyje się nie chwilę chwil parę
ale raz na zawsze (wiecznosć)
wypełnia siebie i sens swój
przez udział w super Logosie
super hiper czyli w absolutnym
jaki sobie można wyobrazić
przeżyć i odejść czyli umrzeć
nie można żyć być ponad sens
śmierć żyjących zasmuca
jasne to i zrozumiałe
tak jesteśmy ukształowani
ale śmierć zabiera tylko chwilę
poza chwilą smutku żywych
nic wielkiego się nie dzieje
człeka sensu nic nie przebije
(sobota, 20 lutego 2021, g. 18.31)
***
zobowiązani
/pamięć tożsamość zobowiązanie/
poznać siebie świat życie
i dać im świadectwo
ludzką powinnoscią
skoro dano mi objawiono
to i owo moją epoką
mam zobowiązanie
droga solidarności
katechezy samorządności
uczuliła na Norwida 2021
soborowości dialog
prawdy poznanie kontemplowanie
Kościół w społeczeństwie
"osoba i czyn... wolność i odpowiedzialność... jeśli człowiek dobrze realizuje swoją wolność, jest orędownikiem prawdy i żyje w prawdzie... jak mają się do siebie pojęcia „ojczyzna”, „naród”, „kultura”, „ekumenizm”, „demokracja”... Europa rodziną narodów... aby tę misję realizować, człowiek musi poznać prawdę o świecie i o sobie samym..." (JPII, Pamięć i tożsamość)
(sobota, 20 lutego 2021, g. 15.51)
***
przeżyć pełnię
potem niczego już chcieć
pytajcie każdej każdego
trza trochę miec rozumu
by pełnię jakoś rozumieć
więc gdy już potem już nic
tego za wcześnie się nie da
trzeba trochę pożyć
(sobota, 20 lutego 2021, g . 14.52)
***
spekulacje ontologiczne
to co istnieje działa
i oddziaływuje na wszystko
istnienie jest dzianiem się
Kosmosem dziejai kulturą
wieczniość też stnieje
skoro oddziaływuje na osoby
poznać kontemplować prawdę
jest sprawą człowieka
nie wszystko naraz oczywiscie
etapami rozwoju i pracy
w pocie swego czoła (Norwid)
każda każdy na własną miarę
w kontemplacji nic się nie dzieje
smakowanie wiecznosci
a poza tym
szczęście bycia sobą jak obraz
kimże jest człowiek osoba
arcydziełem twórczym
nie z samej materii i wzorów
nie tylko sił kosmicznych
ps.
jako w niebie
tako między nami
różnie się mówi o osobach
kiedyś a i dzisiaj
ten świat między nami
dopiero zawsze odkrywamy
nie ma go w podręcznikach
bez wymagań doświadczeń
jak bardzo pomagają wnuki
mnie otwieraja oczy
na całą filozofiję
metafizyką pokoleń
(sobota, 20 lutego 2021, g. 9.51)
***
coś o wieczności
wiecie że wiecznosć
jest zaprzeczeniem się dziania
tak właśnie sobie pomyślałem
wirtualnie z wnukami
że przecież każde spotkanie
jest jakby wielką tego nauką
cieszę się tu teraz chwilą
nierozumni czas zatrzymują
wnuki urosną
mnie nam lat przybędzie
zatrzymany czas daje gnicie
ziarno gnijąc daje nowe życie
wieczność pociąga niezmiennością
niedzianiem się niczego
niech matematycy wzór wyprowadzą
że wieczność to niezmienność
(piątek, 19 lutego 2021, g. 22.16)
***
doświadczenie absolutne
/każdy po swojemu ma i przeżywa/
kto ma podobne jak ja
i opowie nam swoje
doświadczenie absolutnego sensu
to jest
to się nie zdaje
przy pełni zmysłów i rozumu
więc tak to jest u ludzi
gatunku homo sapiens ewolucji
rzeczywistość racjonalności
religie mają być pomocą
jeliś nie to odrzućmy
mój świat jest realny
czyli rzeczywisty szczerze
nic tego nie zmieni
lepiej się połapać
obwieścić w czas dobry
demencja Alzhaimer nie śpią
Mars Persi i matematyka
tego zmienić nie mogą
żyję światem OSOBY człowieka
choćby zatrzęsła się ziemia
i góry zapadły w otchłań morza
niech jego wody burzą się i kipią
trzy tysie lat wstecz po swojemu
ale ja doświadczam po swojemu
nie trzeba być mistykiem
choć każdy być może
prawdę poznając kontemplując
(piątek, 19 lutego 2021, g. 18.17)
***
jeszcze żyję
contemplata aliis tradere/
więc słyszę czuję przeżywam
egzystencjalną maszynerią
osobową drogą-prawdą-życiem
unoszę się i je kontempluję
z jednej strony dziś Mars
z drugiej ksiądz prof Wierzbicki
napęd mi dali
nie rachityczny partyjny katolicyzm
i ja mam skrzydła choć dwa
unoszą mnie wysoko
każde każdemu dane
neguje to obecny PiS-KEP-ustrój
jak bardzo upodlili ludzi
swych funkcjonariuszy i wyborców
nie władają rozumem normalnie
paraliżowani poddaństwa lękiem
to jak się błaźnią bezwstydnie
ich nawet profesorowie
majestatycznie wykazał Wawrzyk
w Senacie Parlamentu RP
bezwstydnie bezwstydny
służalczyk profesorski
wskazany na mojego Ombudsmana
przez bezczelnie zdradziecką partię
jeszcze żyje
czuję myślę piszę publikuję
jest Rok Norwidowski 2021
przemilcza mnie mentalny system
jeszcze żyję
codziennie tu daję świadectwo
Bogu niech będą dzięki za TVN24
ks Wierzbickiego u Olejnik
za ojca Gużyńskiego Biskupa
Mogielskiego z Dominikanów
wsiech samodzielnie myślących
bez upodlenia przez władzę
biorę udział w kolejnej wiośnie
wolnego ducha wolnych ludzi
w Kongresie Ludzi Świeckich
wolnych nie zniewolonych władzą
nie ma RPO tylko na Białorusi
w krajach europejskich
u nas PiS-Wawrzyk im podobny
szmaci się profesor wyznawca
Kongres Świeckich Osób
kolejną nadzieją soborowości
dialogu wspólnoty prawdy
niechierarchicznej szczerości
Kongres Katoliczek i Katolików
różnie ten pomysł jest nazywany
mówią Guysżńki Wierzbicki
także Madejowe Misyjne Drogi
nie mogę nie westchnąć z bóleme
że piszę w tym duchu długo
zwłaszcza Rok Norwidowski boli
jeśli nie tknie prawdy to jest po co
którzy nie chcą rozmawiać jawnie
czym jest dialog wspólnota prawda
współczesnym norwidologomr
Rzeczpospolita Norwidowska świeci
Duch Bożego Czasu prowadzi
16 października 1978
wcześniej Sobór Watykański II
Taize Solidarność katecheza
tych powyższych pięcioro
najlepszych przykazań w życiu
dało mi samorządność i RzN
bo kto jest władcą czasu Jedynym
Kongres Katoliczek i Katolików ma wyzwolić świecko-duchow(n)ą synergię, aby budować zdrową i bardziej zrównoważoną wspólnotę. Inicjatorzy akcji chcą zapoczątkować w Kościele w Polsce dyskusję na trudne, ale istotne tematy.
Sposób sprawowania władzy w Kościele, relacje państwo-Kościół, rola kobiet w Kościele, edukacja seksualna, problematyka małżeństwa, związki partnerskie, ekologia – to tylko niektóre z tematów, które chce podjąć Kongres Katoliczek i Katolików. Duchowni i świeccy łączą siły, aby zapoczątkować w Polsce dyskusję, która pomoże Kościołowi podjąć transparentnie i merytorycznie najważniejsze tematy społeczne. Celem jest stworzenie otwartej na wszystkich wiernych płaszczyzny rozmowy o Kościele, która przyczyni się do wytworzenia nowej kultury współodpowiedzialności za Kościół. (oblackie Misyjne Drogi)
(piątek, 19 lutego 2021, g. 12.47)
***
dlaczego powtarzam
pewne rzeczy powtarzam
bo przeżywam wielokrotnie
tak samo i podobnie
co tyczy życia i śmierci
przed chwilą też się zdarzyło
te przeżycia są absolutne
że jest bo było i zostanie
wielką manifestacją sensu
po co tu nam nieśmiertelność
skoro sens ma swe apogeum
w nas dla nas absolutnie
drogą-prawdą-życiem i amen
jaki sens ciągnąć ponad granice
pamięci i tożsamości osoby
która miała czas i pobywanie
swoje własne raz i na zawsze
(czwartek, 18 lutego 2021, g. 20.13)
***
Sławku i Andrzeju
minęły dwie doby
gdy list Wam wysłałem
trzy doby może pisałem
i ciągle się cieszę głęboko
jak głęboko wewnętrznie
mówi barometr samopoczucia
pokój spokój może szczęście
z pewnością dziękczynienie
tu w niezmierzonej przestrzeni
kultury w i dla wiecznosci
osobowy świat nas przyjmie
zawsze wszędzie i między sobą
trudno dziś inaczej
nie czas na częste spotkania
ani na dialogi publiczne
choć o Was głośno bywa
widzę Was w telewizji
czytam w innych mediach
publikacjach nauki i poezji
wasz głos jest słyszalny
i ja mam swoją litentia poetica
pozwala mi was ścigać
w zakrzywionej czasoprzestrzeni
w tej samej kulturze tego świata
Bogu dzięki że Was spotkałem
w Kodniu i Legionowie pierw
potem w wielu innych miejscach
na polskiej mapie pamięci
pamięci tożsamości naszej
wiary rozumu prawdy piękna
annopolskiego sanktuarium
i Rzeczpospolitej Norwidowskiej
(czwartek, 18 lutego 2021, g. 18.24)
***
błąd antropologiczno większy
/homo sum et nihil humanum.../
błąd nie tylko antropologów
nas ludzi homo sapiens
ignorowania czegoś więcej
niż tylko siebie i swojości
przecież starzeję się dzień w dzień
przybliżajac do końca
ale to zbliżanie nie martwi
jest zwyczajną koleją rzeczya
le to nie fakt wniosek myślenia
to odczucie i przeżywanie siebie
tak teraz się czuję co i rusz
jak Riemman po rozwiązaniach
jak stary Miłosz zbudzony nocą
wielu innych naocznych świadków
nie ma ich katalogów jeszcze
to co normalne jest w miliardach
błędem jest ignorowanie
nas ludzi od paleolitu
kultury oryniackie biblijne
i starożytnego Egiptu
to jest naturalne ludzkie nasze
nim zmienimy się w cybernetyków
cyborgów i twory sztucznej kultury
sztucznej inteligencji i cywilizacji
dlaczego tak wielu z nas się broni
przed tym co naturalne w kulturze
doświadczaniem chyba duchowym
gdy tak czuję wiem to absolutnie
głupotą jest współczesnosci
ignorowaniue tego co wewntrzne
co przeyżywamy nie wymyślamy
zachwyt pięknem i tym co osobowe
ile dopiero dzisiaj poznajemy
wraz z rozwojem nauki i sztuki
fenomenologią kognitywistyką
strukturą świadomosci Ingardena
sztuka tworzy raczej nie rozwija
filozofie nie stanęły w miejsu
egzystencjalizm hermeneutyka
Buber personalizm Marion...
nie mogę zaprzeczać faktom
zewnętrznym i wewnętrznymjak
doświadczamy siebie i świata
osobowo nie jesteśmy cyborgami
(czwartek, 18 lutego 2021, g. 17.23)
***
starość i ... mantra
/mantry się nie wymyśla - dostaje/
najpierw coś przeżywam
dostaję zapisuję obrabiam
potem doszukuję czegoś
co wstawiam w ukośniki
starość może kogoś martwić
mnie jakoś już nic a nic
w dzieciństwie bałem się śmierci
ale to było tylko w dzieciństwie
dzisiaj na wszystko mantra odpowiada
nie ja Ty Bóg miłość Chrystus pokój...
przecież nie podstawię tam wzorów
fizyki matematyki chemii biologii
kończę pisać sięgam do Internetu
szukam podobnych haseł
po co drzwi otwarte wyłamywać
może coś już o tym napisali
trafiłem na książkę o starości
ks profesora Norberta Pikuły
poczucie sensu życia osób starszych
a tam cytaty z wielu autorów
także tych z wielkich liter i naj
Frankl Wojtyła Buber Giddens Bocheński
wobec nich wszystkich też powiem
sensu się nie wymyśla on jest i odkrywa
mam tylko udział w sensie
nie tylko ale aż drogą-prawdą-życiem
w tym największym Logosie
ja tylko poznaję i kontempluję
- „Sens życia” rozumiany jest najczęściej potocznie jako odpowiednia siła
sprawcza dla kolejnych wysiłków jednostki, których cel polega na kontynuowaniu
własnej egzystencji i pragnieniu jej dopełnienia. Mimo że jest siłą sprawczą, która
jest na bieżąco niezbędna człowiekowi do egzystencji, to jej nie wypełnia. Treść
egzystencji ludzkiej wydaje się bogatsza i szersza zakresowo. Wiąże się ona z całością myślenia człowieka, jego przekonaniami, a także z dostępnością środków podtrzymujących egzystencję. Sens życia leży u podstaw kolejnych decyzji i działań.
- Suicydologia jako nauka zajmująca się badaniem przyczyn ataków samobójczych
w poczuciu braku sensu życia widzi istotny element tego typu działań ludzi, w tym
również osób starszych. Stąd zwrócenie uwagi na poczucie sensu życia osób starszych wydaje się szczególnie ważne.
- Podstawą poczucia sensu życia, które podlega erozji w sytuacjach trudnych, jest trwały i niezachwiany system wartości, poczucie wyższego celu w życiu oraz celów
mniejszych, aktualnie realizowanych, które organizują bieżące życie codzienne. Poczucie sensu życia może być i jest wzmacniane zrozumieniem dotychczasowego życia, pozytywnym do niego stosunkiem, w kształtowaniu którego pomocne są osoby emocjonalnie bliskie jednostce (Niezabitowski, 2007, s. 25)
- Poczucie sensu jest najbardziej wszechstronnie przeżywane w związku z potrzebą
bycia „dla” i dążeniem „ku”. Najpełniej jest doświadczane w zapotrzebowaniu spotkania Ja – Ty, jako istotnego momentu podmiotowego spełniania się jednostki (Popielski, 2007, s. 26; Buber, 1992)
- Problematyka sensu życia intensyfikuje się szczególnie silnie dopiero w okresie starzenia się, w procesie tzw. wtórnej refleksji. Pojawiają się wtedy głębokie pytania o sens ostateczny wszelkich działań i dokonań. Człowiek dostrzega wielowymiarowość ludzkiego bycia i wielokierunkowość stawania się...
- Jeśli człowiek odnajdzie wartości, cel, motywację, odkrywa sens to potrafi powiedzieć życiu „tak”, nawet jeśli cierpi i doświadcza trudności. W doznanych doświadczeniach znajduje zatem głębsze znaczenie i prawdziwy sens. Tą drogą dokonuje ocalenia swojej ludzkiej godności, nadaje znaczenie własnej egzystencji.
- Sens życia może być realizowany na wiele sposobów, np.: przez dostrzeganie związków przyczynowo-skutkowych, egzystencjalne doświadczanie, aktywność nakierowaną na znaczenie i wartość, podmiotowe zaangażowanie w wartości, osobiste życie religijne, przeżycie piękna, doświadczenie dobra, przyjęcie godnej, osobistej postawy i tym podobne podmiotowe uczestniczenie w życiu (Popielski, 2007, s. 25).
Jeśli człowiek nie szuka i nie nadaje życiu sensu, to wówczas można powiedzieć o niedojrzałości egzystencjalnej.
- Człowiek starszy nawet u kresu życia pragnie właściwej dla siebie przestrzeni realizowania swoich możliwości. Ma poczucie godności, chce podejmować decyzje, pragnie być za coś odpowiedzialny, pragnie realizować wartości, chce przeżywać
życie pełne sensu.
- Jan Paweł II pisał, że właśnie starość jawi się jako [...] „czas pomyślny”, w którym dopełnia się miara ludzkiego życia; zgodnie z Bożym zamysłem wobec każdego człowieka jest to okres, w którym wszystko współdziała ku temu, aby mógł on jak najlepiej pojąć sens życia i zdobyć „mądrość serca” (Jan Paweł II,
1999).
Zaleca osobom starszym, aby spojrzały na swoje życie jako całość z właściwej perspektywy. Należy zauważyć, że poczucie sensu życia jest „[...] specyficznym wyrazem i przejawem człowieczeństwa” (Popielski, 2007, s. 19). To także subiektywnie odczuwany stan, w którym istotną rolę odgrywają świadomość celu
i realizowane wartości.
- W miarę starzenia się w organizmie człowieka występują stopniowo schorze-nia, zmniejszają się również wszystkie ważne tkanki – mózgu, płuc, serca, wątro-by, mięśni i kości. W momencie osiągnięcia wieku średniego człowiek powinien pogodzić się z faktem, iż znacznemu pogorszeniu ulegają warunki jego funkcjonowania biologicznego i społecznego. Po osiągnięciu 60. roku życia odczuwa się dotkliwie opóźnienie procesów myślowych i zaburzenia pamięci. Osoby w starszym wieku zauważają, że czytanie sprawia im większą trudność. Słuch także pogarsza się z wiekiem. Płuca i klatka piersiowa stają się mniej elastyczne, co pogarsza możliwości oddechowe. Osoby starsze z tego powodu są bardziej podatne na choroby i infekcje (Pichalski 2014, s. 11).
- Pytania o sens ludzkiej egzystencji dotyczą każdego człowieka, bez względu na to, w jakim jest wieku. Dla osób starszych charakterystyczne są doświadczenia wewnętrzne lub procesy myślowe, które polegają na spoglądaniu za siebie i ocenianiu swego życia (Izdebski, Polak 2005, s. 188).
- Człowiek zatem sam poszukuje sensu. V. Frankl szczególnie to podkreśla, pisząc: „sens nie może być dany z zewnątrz,
musi być znaleziony [...], nie może być jednak wytworzony” (Frankl, 1979, s. 155). (TUTAJ)
prawie o tym samym tytule
sens życia osób starszych...
dodając 'analiza empiryczna'
- Czym jest poczucie sensu życia? Zdaniem T. Sikorskiego (1989, s. 238) jest to „idea wyrażająca przeświadczenie, że istnieje odpowiedź pozytywna na pod-stawowe pytania człowieka: czy życie ma jakiś rozumny cel, czy warto żyć i po co – mimo cierpienia i śmierci, mimo nieszczęść, niesprawiedliwości i nienawiści” (op.cit.)
pierwsza cytowana książka
ma fragment z Bocheńskiego
legendarnego Dominikanina
który mnie mocno zafrapował
"sens znaleźć można nie tylko w dążeniu, bo daje je także, i w wysokiej mierze, używanie chwili. Umieć jej używać, potrafić cieszyć się tym, co mi jest dane teraz, obecnie, jest bardzo wielką rzeczą: wypada mi świadomie się jej uczyć. Życie ludzkie nie jest jednym jedynym szeregiem dążeń, ale składa się na nie cały pęk małych szeregów. Nie trzeba się dać uwieść przez Jedno Jedyne, przez Wielką Sprawę, ale umieć zadowalać się wielością małych i przelotnych zadowoleń.
Ubocznie wynikło z tych rozważań odrzucenie trzech dla sensu życia szkodliwych mitologii: społecznictwa, aktywizmu i hawelizmu. Nieprawdą jest że sprawa sensu życia jest sprawą społeczną; ona jest, jak większość naprawdę ważnych dla mnie rzeczy, moją sprawą osobistą. Nieprawdą jest, że tylko dążenie do celu może dać sens życiu, że trzeba tylko i wyłącznie dążyć do celów. Nieprawdą jest także, że tylko bezwzględne szczęście ma wartość, że małe i przemijające chwile zadowolenia są “marnościami".
Płytka i mała filozofia, powie mi ktoś. Zapewne. Tylko, że, ona mi się wydaje prawdziwa, podczas gdy “głębokie" i “wielkie" filozofie są fałszywe. Co gorzej, sądzę, że były powodem wielu nieszczęść wielu ludzi. Podczas gdy ta mała filozofia, która jest bodaj mądrością zwykłych ludzi, może dać człowiekowi to trochę szczęścia, jakie jest w ogóle na tym świecie możliwe...
Opowiadają o Riemannie, że kiedy wykończył swój genialny system nieeuklidesowej geometrii, zwierzył się przyjacielowi z wielkiego przeżycia. Miał, mówił, jakby intuicję całości systemu w jego pięknie, i chwilę takiej radości, że niewielu ludziom, jak sądził, danym było przeżyć coś równie wielkiego. Ja się teraz pytam: gdzie było, w chwili tego estetycznego uniesienia, dążenie? Jaki cel chciał wtedy Riemann osiągnąć? Oczywiście żadnego. Był po prostu w chwili obecnej, używał duchowego widoku systemu. A kto odważy się powiedzieć, że on w tej chwili nie istniał, albo, że nie istniał w sposób ludzki? Psy przecież nieeuklidesowych geometrii nie tworzą! I kto ośmieli się twierdzić, że jego życie nie miało sensu w tej chwili?. Powiem więcej: jeśli życie ludzkie ma w ogóle sens, to przede wszystkim w chwilach takiego kontemplacyjnego używania.
Tak więc pozostaję przy moim twierdzeniu 1.4.: Są chwile, w których dążenia nie ma, a sens życia przecież jest. Widzimy teraz, że ten sens istnieje w dwóch wypadkach: kiedy człowiek do czegoś dąży i kiedy oddaje się używaniu chwili obecnej. Stawiam więc następne twierdzenie:
1.5. Życie danego człowieka ma sens wtedy i tylko wtedy, kiedy albo istnieje cel, do którego on w tej chwili dąży, albo on tej chwili używa.
Skoro używanie chwili jest jednym z dwóch sposobów nadania życiu sensu, wolno na marginesie naszego zdania sformułować jeszcze inną regułę moralną: Umiej żyć w chwili obecnej i używać jej!" (Bocheński,
O sensie życia)
(środa, 17 lutego 2021, g. 19.35)
***
popiół dosłownie i symbolicznie
/fides et ratio-nalizm/
popiół mi mówi o dwóch religiach
dwóch pojmowaniach Boga
dwóch pojmowaniach siebie
dwóch pojmowaniach świata
pojmowanie materii ducha kultury
dziś w całej Polsce się objawia
czyjej Polsce jakiej i ludowej
religii od tego oderwać się nie da
pobożność jest ważna
powtarzał ks. Józef Tischner
ale myślenia nie zastąpi
tania pobożność wzięła górę
biskupów skierowany do wiernych
w 100-lecie odzyskania niepodległości
prochem jesteś mówią ludownicy
mądrzejsi odrzucili to dawno
nie nie prochem lecz osobą
nie obracam się w nicość
nawracajcie się ciagle
i wierzcie w Ewangelię
Dobrą Nowinę Jezusa
nawołują mądrzejsi posoborowi
lud polski idzie z Kaczyńskim
w ludowej religijności cali
po ludowym ustroju jednym
nastał drugi podobny
ludowość to nie duchowość
o jakiej myślał Norwid
to ludowość (po)materializmu
marksistowska i po-jakaś
sypią popiół do książeczek
jak rwą gałęzie przy ołtarzach
Bożego Ciała (w) materii
jakiż tam duch i myślenie
nawiązał do tego Kaczyński
podpowiadając dobrą zmianą
wskazując diabła gdzie widzieć
prostotę prowadzą do idiotyzmu
nie ma wiary bez myślenia
to nie czary i abrakadabra
to osoba w swej pełni
drogi i prawdy i życia (świata)
praktyka nakazowo-zakazowa
sprawdzała się przez wieki
myślą że daleje tak można
że na tym polega istota religii
idź wypełnij ich czyn główny
nie myśl po co się męczyć
myślenie jest czynem głównym
życie czynem najważniejszym
posty są dobre i wszem zalecane
nawet pies sobie czasem robi
jeśli to asceza to wspaniale
a jeśli tylko nakaz i tradycja
wiara i rozum to encyklika
kto z ludowych czyta encykliki
posyp głowę weź do książeczki
głosuj na tego kogo trzeba
(środa, 17 lutego 2021, g. 11.17)
***
sens, życie i śmierć
/osobowe było jest będzie/
o sensie piszę
życiu wypełnionym sensem
więc i śmierć w nim jest
a może nie jest tylko ma
to nie jest szukiwanie na siłę
jest przeżywaniem
przeżywać można to co jest
poznać i kontempolować
cokolwiek jest ma (swój) sens
co istnieje więc działa
działanie jest jakimś sensem
dla działajacego i otoczenia
każde coś ma dopełnienie
ja ty my przecież też
jest całość bytu osobowego
jest nim droga-prawda-życie
drogę swą każdy zna (chyba)
prawdę poznaje ciągle
najbardziej tajemnicze życie
całokształt kultury i natury
chwyciłem to coś na chwilę
krótko byłem skoncentrowany
już tym razem nie wróci
tylko tyle udało się zapisać
nie tylko zapisane jest
jest tez to co zapisywalem
zadanie dla wszystkich pokoleń
od pra-pra dawnych czasów
skoro jest to poznajemy
sens istnienie zamieszkuje
jest w między dla osób tylko
kulturą odkrywamy zapisujemy
książkę cytuję dla porównania
bo mój temat jest jakby inny
nie sens życia starego człowieka
życie wypełniające się w sensie
widzieć czuć pojmować
sobą biologicznie-osobowo
całością jednością znalezioną
drogi-prawdy-życia
stąd radość wypływa obficie
nie można zaplanować ani dać
większa niż mecz w telewizorze
i wszystkie mistrzostwa świata
(środa, 17 lutego 2021, g. 10.07)
***
Andrzeju i Sławku
list do Was piszę moi Dostojni
nim wyślę jeszcze powersuję
myśli trochę jak mi się dają
drogą-prawdą-życiem
mamy wiele wspomnień
mamy też własne drogi
jesteśmy świadkami dobra
i prawdy i piękna
bez naszego dialogu i epilogu
ani rusz inni skorzystają
oczywiście w otwartej przestrzeni
najszerzej na Polskę i świat cały
dziś zaczynam od czegoś nowego
szczęścia dziadkowania
porozumienia osób ponad czasem
jak obraz relacji z Bogiem wieczności
nie znacie tego stanu pokoleń
aż metafizykę w tym odkrywam
choć każdy może ma stać się jak one
znaczy dzieci i dzieci dzieci i tak dalej
dziadkowie i babcie mają łatwiej
to takie naturalne
dar od przeszłych i przyszłych pokoleń
lekko licząc ponad sto lat
taki obrazek pamiętam na wieki
wnuk się we mnie wpatruje
intensywnie czeka zrozumienia
ma około lat dwóch
a może zapytam zuchwale
mają większe znaczenie
niż nasze tylko specjalności
wiek późny i jego niesprawnosci
rekompensuje mi miłość wnuków
i prawda z ich pomocą odkrywana
fenomenologia metafizyka pokoleń
"Tischner dokonuje połączenia metafory światła z sensem mowy i z dobrem, które rozprzestrzeniają się na podobnej zasadzie, nie tracąc swej mocy. Tak jak światło jest dla wszystkich, tak samo sens i dobro służą wszystkim, nie wyczerpując swych zasobów... Tischner w Filozofii dramatu, a zwłaszcza Sporu o istnienie człowieka... Wydaje się, że omawiane eseje są raczej próbą uporządkowania poglądów autora na kluczowy temat filozofii dramatu, jakim jest wydarzenie spotkania. Nowością jest powrót do metody fenomenologicznej i przywrócenie jej podstawowej terminologii: intencjonalność, sens, obecność, horyzont, ja. Okazuje się, że spotkanie zbudowane jest na strukturze dialogicznej intencjonalności będącej rozwinięciem i przekształceniem intencjonalności poznawczej rządzącej poznaniem przedmiotowym. Tischner dokonuje tu więc połączenia filozofii dialogu z Husserlowską fenomenologią w taki sposób, by spotkanie zmierzało do stworzenia pewnej wspólnoty sensu poprzez zrozumienie odmiennej wizji świata, jaką zawsze przynosi ze sobą inny człowiek. Spotkanie w tym ujęciu ma charakter wybitnie horyzontalny – jest spotkaniem równorzędnych podmiotów - i nie pociąga za sobą jednostronnego etycznego zobowiązania otrzymującego sankcję z góry... Podstawową kategorią obecności i dramatu uobecnienia jest kategoria sensu. Dzięki innemu „rodzi się” nowy – inny – sens „świata”.
Subtelne przesunięcie metaforyki w stronę światła [vide: z poezji Norwida emanuje światło, JP II, dop. mój JK] przejmującego funkcję metafory skrętu świadomości powoduje, że wydarzenie spotkania zostaje tu sprowadzone bardziej na grunt rozumienia niż przeżywania. Dramat spotkania przybiera zatem bardziej charakter zmagania o sensowność ludzkiego świata niż walki o etyczne czy metafizyczne zbawienie jednostki. Oczywiście jedno nie wyklucza drugiego, zwłaszcza kiedy właściwie uchwyci się tischnerowską koncepcję wspólnoty sensu. Rozumienie innego polega bowiem na wejściu w jego świat poprzez mowę, która przemienia się z mowy do- (kogoś) w mowę z- (kimś), a następnie w mowę dla- (drugiego). Wszystkie te etapy mowy (epizody sensu) określają charakter wspólnoty z drugim człowiekiem. Najwyższym poziomem wzajemności jest taka mowa, która służy drugiemu jako słowo przemieniające jego rzeczywistość. Inaczej mówiąc: chodzi tu o formę troski o drugiego i przejmowanie jego spraw, co ostatecznie oznacza okazywanie mu dobroci. Mowa dla drugiego ma moc sprawczą dlatego może być nazwana także po prostu czynieniem dobra. Tischner dokonuje tu połączenia metafory światła z sensem mowy i z dobrem, które na podobnej zasadzie rozprzestrzeniają się nie tracąc swej mocy. Tak jak światło jest warunkiem widzenia dla wszystkich, którzy posiadają wzrok tak samo sens i dobro służą wszystkim bez wyjątku jako warunki życia nigdy nie wyczerpując swych zasobów.
Eseje o spotkaniu niewątpliwie stanowią ważne uzupełnienie lektury podstawowych dzieł Tischnera. Jednocześnie potwierdzają odkrywaną dopiero po śmierci autora tezę, że jego podstawowym pytaniem było: jak musi być zbudowany podmiot, żeby był zdolny do wejścia w dialog z drugim i uczestniczenia w wydarzeniu spotkania? Odpowiedź na to pytanie jest kluczem do zrozumienia fenomenu wspólnoty, która dla autora jest przede wszystkim rzeczywistością duchową, a nie tylko formalną czy funkcjonalną. Oczywiście otwartą kwestią pozostaje, jak odróżnić te spotkania, które mają charakter prawdziwego wydarzenia zmieniającego obraz świata od tych, które pozostają trywialnym epizodem nic nie znaczącej codzienności..." (za: A.Hernas,
Dramat spotkania z innym)
a ja sam sobie znalazłem rozumienie
wspólnoty (została mi dana)
jest przyjęciem daru
dla wspólnoty najważniejszy jest dawca
rytm i treść mojego pisania
są dane życiem jak się dzieją
zewnętrznym i wewnętrznym
spotkaniem swojego i innych
wiem że chcecie nade wszystkow
widzieć Kosciół Jezusa Chrystusa
ale jak nie wiedzieć tego naszego
kryjącego zło cholernej zmiany
dzisiaj jesteśmy bombardowani
przynajmniej ja w mojej diecezji
śmiercia księdza oprawcy
słowami i rezygnacją Fidury
a teraz znamienna aktualność
wymiana innej korespondencji
"ówczesny metropolita szczeciński abp Zygmunt Kamiński nie mógł pogodzić się z sytuacją, że źródłem „przecieku” w tej sprawie [przestępcy w sutannie] był duchowny. Napisał więc do prowincjała dominikanów:
- wobec zaistniałej sytuacji, powstałej w wyniku publikacji zamieszczonej w „Gazecie Wyborczej” z dnia 10 marca br. pt. „Ukryty grzech Kościoła” oraz po emisji, wieczorem tego samego dnia, telewizyjnego programu pt. „Kropka nad i”, w których to o. Marcin Mogielski OP występuje jako rzecznik rzekomo pokrzywdzonych chłopców, jestem zmuszony, tym oficjalnym pismem, zapytać Ojca Prowincjała, czy Ojciec Prowincjał był konsultowany w tej sprawie i czy działanie o. Marcina Mogielskiego OP uzyskało aprobatę Ojca Prowincjała?
Nie dopuszczając do siebie myśli, że to wszystko odbyło się za zgodą Ojca Prowincjała, muszę zwrócić się z prośbą o interwencję w tej sprawie i pouczenie o. Marcina Mogielskiego OP o drogach właściwych Kościołowi w załatwianiu takowych spraw. […]
Nie mogę nie zadać pytania, jakiemu dobru służyło to całe zamieszanie wywołane w mediach przez o. Marcina Mogielskiego OP? Nie mogę go znaleźć. […] Do tej pory można było prowadzić proces w atmosferze spokoju i bez pośpiechu, koniecznych przy rozwiązaniu tego rodzaju spraw. Po wystąpieniu o. Marcina Mogielskiego OP atmosfera się zmieniła, a nawet niektórzy, także osoby publiczne, wydały wyrok.
Odpowiedź przełożonego polskiej prowincji Zakonu Kaznodziejskiego (oficjalna nazwa dominikanów) była natychmiastowa. O. Krzysztof Popławski postawił sprawę bardzo jasno:
W tych dniach przebywam za granicą, w Stanach Zjednoczonych. Akurat Kościół katolicki w USA – o czym Ksiądz Arcybiskup z pewnością wie – za przemilczanie spraw dotyczących nadużyć seksualnych, jakich dopuszczali się niektórzy duchowni, i niepodejmowanie przez hierarchów odpowiednich i jasnych decyzji we właściwym czasie zapłacił ogromną cenę, która wcale nie wyraża się w wysokości zasądzonych odszkodowań.
Pragnę poinformować Księdza Arcybiskupa, że wiedziałem i wyraziłem zgodę na udział o. Marcina Mogielskiego w wyjaśnianiu sprawy przypadków nadużyć seksualnych wobec nieletnich, jakie miały mieć miejsce w środowisku, z którym związany był on w czasie swojego pobytu w Szczecinie. […]
W postępowaniu mojego współbrata Marcina Mogielskiego nie widzę niczego rażąco niewłaściwego. Jego decyzje i podejmowane przez niego działania są wyrazem troski o ubogich, którzy do dziś noszą w sobie poczucie skrzywdzenia i lekceważenia przez przełożonych Kościoła i którym zabrakło z ich strony zapewnienia fachowej pomocy czy choćby braterskiego zainteresowania.
Oba te listy (publikowane wówczas przez KAI) pokazują, jak odmienne wizje Kościoła mogą prezentować ludzie zań odpowiedzialni na wysokim szczeblu. Na co kłaść nacisk? Kto utrudnia rozwiązanie sprawy? Co jest dobrem Kościoła? Na każde z tych kluczowych pytań otrzymaliśmy wtedy bardzo różne odpowiedzi.
Z jednej strony mamy nacisk na procedury, za które można się długo chować; z drugiej nacisk na świadectwo – jasne, przejrzyste, stanowcze i szybkie. W pierwszej wizji zakłada się, że trudne problemy wewnętrzne trzeba załatwiać przede wszystkim po cichu, a winnym jest ten, kto wywołuje niepotrzebny rozgłos w mediach. W drugiej wizji podstawowe jest przekonanie, że winny jest ten, kto będąc odpowiedzialnym, zwleka z wyjaśnieniem sprawy. Z jednej strony odruchowo przyjmuje się, że ofiarą jest podejrzany ksiądz, a z drugiej, że ofiarami są osoby prawdopodobnie skrzywdzone. Zderza się zatem domniemanie niewinności z domniemaniem krzywdy. Pierwsza wizja zakłada, że dobro Kościoła tożsame jest z dobrem duchownych, a więc należy bronić księży, gdy są atakowani. Wedle drugiej wizji dobro Kościoła to dobro najsłabszych, niezbędne są zatem zabiegi na rzecz wyjaśnienia prawdy. Mamy więc Kościół, który wiele wymaga od innych i Kościół, który najwięcej wymaga od siebie.
... znów mieliśmy – bez żadnego makijażu – widoczne publicznie dwie odmienne twarze Kościoła. Skruszony bp Polak z bólem mówił, że „przepraszam” to za mało; a uśmiechnięty ks. Lipka trwał w samozadowoleniu, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Sekretarz KEP dziękował mediom, że ujawniając trudne sprawy, przypominają Kościołowi, „abyśmy byli uważni na zło”; kanclerz natomiast traktował dziennikarzy jak zagrożenie. Rzecznik zgromadzenia michalitów informował, jak szybko przełożony zareagował w przypadku zarzutów wobec ks. Gila; warszawsko-praski kurialista pokrętnie tłumaczył, dlaczego władze diecezji tak wolno reagowały w przypadku proboszcza z Tarchomina. Oficjalni przedstawiciele KEP zapewniali o postawieniu w centrum uwagi Kościoła pokrzywdzonych i ofiar; kanclerz z Floriańskiej troszczył się wyłącznie o dobre imię oskarżonego duchownego (choć to właśnie on przed dwoma laty wysłuchał terapeuty, który zgłosił do kurii sprawę molestowania). O. Adam Żak pokornie mówił, że ludzie Kościoła muszą się uczyć radzenia sobie z tymi problemami; ks. Lipka – jakby na potwierdzenie tej tezy – butnie powtarzał: „zarzuty się nie potwierdziły”, choć jest już pół roku po wyroku skazującym w pierwszej instancji. A przede wszystkim – bagatelizował zło molestowania, lekceważąco twierdząc, że „kwestią do interpretacji” jest to, co kodeks karny nazywa „innymi czynnościami seksualnymi”.
Co dalej? Czy uda się, aby z dwóch twarzy abp. Hosera pozostała już tylko jedna? Czy – wzorem papieża Franciszka i Rady Kardynałów – odbędzie się pilnie przy Floriańskiej poważna narada na temat konieczności głębokiej reformy kurii? Bo skoro zmian wymaga Kuria rzymska, to tym bardziej warszawsko-praska! I nie można tej reformy ograniczyć do zmiany kanclerza. Problem wydaje się bowiem dużo głębszy, wręcz strukturalny. (Z.Nosowski,
Dwie twarze Kościoła, dwie twarze biskupa)
dziś ojciec Gużyński dominikanin
ze strony duchownych
a redaktor Terlikowski od świeckich
głoszą potrzebę dymisji (w) KEP
Dominikanin o. Paweł Gużyński w programie "Newsroom WP" stwierdził, że najlepszym rozwiązaniem dla polskiego episkopatu jest obecnie podanie się w całości do dymisji i oddanie się do dyspozycji papieża. Zakonnik ocenił, że polscy hierarchowie kościelni mają ogromne trudności z odnajdowaniem się w dzisiejszej rzeczywistości i rozumieniem funkcjonowania świata. Gużyński stwierdził, że opór Kościoła wobec wyciągania konsekwencji wobec księży oskarżonych o pedofilie jest głęboko zakorzeniony w jego władzach. Dominikanin zdradził również, że trwają intensywne prace nad stworzeniem instytucji kościelnej złożonej z wiernych, czyli tzw. świeckiego ramienia Kościoła, które miałoby wpływ na funkcjonowanie wspólnoty. Gużyński stwierdził, że prawo do decydowania o losach Kościoła wierni nabywają poprzez chrzest i nadszedł czas, by z tego prawa mogli skorzystać. (tutaj)
ten sam Gużyński inne rzeczy dodał
że kongres katoliczek i katolików
i transparentności kultury w Kościele
co do mnie katechety świadka czasu
od dawna zwę ich kepiskopatem
fatalnego sojuszu ołtarza z tronem
czekam końca tej cholernej zmiany
o jawność i transparentność
musimy się starać mieć dobre procedury
koniec tej pseudo-kultury ukrywania
mnie zabija ich/Wasze przemilczanie
(wtorek, 16 lutego 2021,g. 18.22)
***
wiara w PiS
z wiarą w co i w politykę
dziś zbyt wielu wierzy w PiS
czyli nie wiadomo w co
bo oni szczelni nie powiedzą
wierzą w hasła KACZYŃSKIEGO
że dobra zmiana i ich polityka
kłamią od rana do rana i w nocy
nie istnieje dla nich przyzwoitość
ich świat partyjno-subiektywny
zwany narodowo-polsko-katolickim
tłumaczy wszystko w świecie
i bach nakazuje jak DEKALOG
wyparli pojęcie bliźniego
wyparli tak-tak nie-nie i dialog
podobni w tym każdej partii
są w istocie partią nie KOŚCIOŁEM
demoralizacja niszczy najbardziej
najdłużej trwają jej skutki
zapłacą Polki Polacy Polska Kosciół
zdewastowali kulturę osoby
kiedyś narodzą się nowi święci
na ruinach starego będą działać
Rzeczpospolita Norwidowska usłuży
(wtorek, 16 lutego 2021, g. 10.56)
***
żyć tym co JEST
istnienie zda się obiektywne
chcemy by tak było
a wiele z tego co jest niepoznane
lekceważymy że subiektywne
mówimy o sile uczyć
mówimy o sile emocji
mówimy o wartościach i sensie
wszystkie są w nas i dla nas
w nas dla nas miedzy nami
tyle jeszcze do odkrycia
poznaję ja dziadek i wnuki
metafizyką pokoleń i między
nie zbywaj że subiektywizm proszę
że świat w nas jest subiektywny
chciany znany intencjonalnie
Bóg zechciał i się stało wszystko
nie tłumaczę wszystkiego Biblią
ale dlaczego ją lekceważyć
bez... nie ma świata naszej kultury
nie zaistniałby wiec nie istnieje
świat Biblii i na niej kultury
jest światem doświadczeń ludzi
bardzo bardzo długich pokoleń
od Abrahama po... dzisiaj
przyszłosc człowieka zależy od kultury
prawda nienowa wręcz już banalna
poznaj człowieku siebie i kulturę
to wszystko co jest bo było
ile jeszcze do odkrycia w nas i między
nie lekceważ tego pochopnie
że tylko gwiazdy i matematyka są
że bardziej one nie Logos nie my
(wtorek, 16 lutego2 021, g. 10.37)
***
nasz wybór
/przyjac dar albo nie i (po)dziekować/
niebo gwiaździste nad nami
niebo osobowe w nas
Kosmos wyziębia nad nami
rozległością prawami
osoba ma tożsamość i sens
trudno być bez nich ciepło-sobą
jedni Boga potrzebują
szukają znajdują w miłości
inni nie chcą nawet szukać
mówią że sami dadzą radę
ja spotkałem poznałem
dane mi to było przyjąłem
mój sens osobowy Logos
Ten to co było na początku
nie kształt nasz i aniołków
ale całkiem odwrotnie
wszystko co największe
ma dla mnie wymiar osobowy
nie wyszło z matematyki
ze spotkań poznań osobowych
prawdę da sie kontemplować
będąc stając się kon-templum
kto usłyszał poznał głos z Biblii
wie że nie jestem oryginalny
jesteśmy światynią czy wiecie
kogo czego Ducha Świętego
(poniedziałek, 15 lutego 2021, g. 19.02)
***
katolicyzm polityczny (2)
ciągle mnie rusza niepokój
po rozmowie w WIĘZI
z wiarą w politykę
była z innego świata
nie z Polski 2021
mojej gminno-parafialonej
przeor maryjnego sanktuarium
zaszczyca mnie komentarzami
nieprzychylnymi na Facebooku
wicemarszałek Sejmu RP
profesor Ryszard Terlecki
pieprzy jak połamany często
o jeszcze lepszej edukacji
która otworzy oczy mlodym
i napędzi nimi ich wyborców
fałszywa to wiara katolicka
obrzydzenie budzi i Kościół
dziś kompromitują religijność
bezwstydna gra polityków
i duszpasterzy propartyjnych
katecheta we mnie nie milczy
Głos milczącego cierpienia, Heschel podkreśla, że Bóg nie odsłania się prorokom jako abstrakcyjny absolut, lecz w osobowej i intymnej więzi ze światem. Zdarzenia i ludzkie działania wywołują Jego radość lub smutek, zadowolenie lub gniew... Dla proroka zbrodnią jest już pojedynczy akt niesprawiedliwości, który ludziom wydaje się drobnostką, naturalnym skutkiem życia społecznego. W jego oczach nawet niewielka krzywda przybiera kosmiczne rozmiary. Heschel podkreśla, że prorokowanie jest głosem, którego Bóg użyczył milczącemu cierpieniu, głosem w obliczu ograbionego nędzarza i sprofanowanego bogactwa tego świata. W słowach proroka słychać krzyk Boga, nie jest on prostym moralizatorem, lecz kimś, kto atakuje nasz umysł. Nierzadko jego słowa wybuchają płomieniem tam, gdzie nie dociera już sumienie. Styl proroka daleki jest od stanu wewnętrznej harmonii czy opanowania, naznaczony jest wzburzeniem, udręką i duchem niezgody. Prorok wiedział, że religia może wypaczyć to, co Bóg nakazał człowiekowi, że sami kapłani dopuszczają się krzywoprzysięstwa, składając fałszywe świadectwo, przymykając oczy na gwałt, tolerując nienawiść, wymagając obrzędów, zamiast wybuchnąć gniewem w obliczu zbrodni, oszustwa, bałwochwalstwa i przemocy. Prorok odrzuca to, co umiarkowane. Prorok pogardza tymi, dla których obecność Boga przynosi pocieszenie i bezpieczeństwo; dla niego jest ona wyzwaniem, nieustannym żądaniem. (ZNAK, R.Rynkowski, Heschel - tutaj)
(poniedziałek, 15 lutego 2021, g. 16.40)
***
pisanie i wieczność
oczywiście moje pisanie
a co do wiecznosci nie wiem
czy może być tylko moja
moja jest świadomość
Józefa K od kiedyś
przytomność to rzecz inna
od kiedys do kiedyś jest
można tracić i odzyskiwać
z tożsamoscią też bywa różnie
od Jezusa drogi-prawdy-życia
nie znam lepszej podpowiedzi
ta sprawdza się idealnie
demencja i inne porażenia
zmieniają wiem że wiele
i nie jest to cielesnosć materii
póki mam całość i jej jedność
piszę co żyje w świadomości
danej drogą-prawdą-życiem
kiedy uchwycę i zapiszę
to coś dawane dnia każdego
mój czas wypełnia się i odlatuję
co jest tym w co odlatuję
mną i poza mną
kształtem jest wiecznosci
jak wiecie wszystko datuję
godzinę wpisuję też ważna
porządek w pliku jest
nie tylko porządek zapisów
porządek myślenia i bytu
coś z czegoś i w czymś jest
(poniedziałek, 15 lutego 2021, g. 12.05)
***
przez wszystko
/jestem staro- i nie nowo-modny/
co kto do kogo przez co
przemawia mówi kocha
nie tylko walentynkami
nie tylko poezją i nauką
przez wszystko napisał Norwid
Bóg do niego przemawiał
do mnie nie tylko Logos Osoby
wszyscy z ktorymi mam więzi
teraz dopiero odkrywam
nowy wymiar rzeczywistosci
prawda potrzebuje faktów
zewnętrznych i wewnętrznych
z faktów dziadkowanie jest późne
nazywam metafizyką pokoleń
więc pomiędzy są dzieci
no i w przypowieści
jeśli więziami jest miłosć
wszystko uświadamia wyostrza
zmysłami kochane osoby
wszystko je może podpowiedzieć
wszystko daje kojarzenia
bodźce z zewnątrz
myśli odczucia wewnętrzne
na zda się każdym poziomie
jeśli nie staniemy się jako...
miłość więziami utożsamia
jest kwintesencją komunikacji
najwyższą ze sztuk porozumienia
na stole talerzyk od kompletu
na podłodze kot biały
albo za oknem na parapecie
na werandzie zabawki
popiół piec węgiel ogień
w korytarzu torba z torami
wszystko przypomina rozrzewnia
innym światem drogą królestwa
co dane jest to i zadane
nikt nie żyje tylko dla siebie
i oczywiście tak samo umiera
przyszłość człowieka zalezy od kultury
skoro mam świadomosc daru
samoświadomość się większą robi
więc widziecie mam co pisac
ba jest to moją wielką powinnością
(poniedziałek, 15 lutego 2021, g. 11.33)
***
zerkanie do pieca
/prawda jest żywa (osobowa)/
banalna kiedyś czynność
palenia w piecach kaflowych
pamiętam z dzieciństwa
Legionowo na Kosciuszki
dziś wraca mistycznie
pomyślałem napiszę
bo poczułem całym sobą
paląc w starym piecu
w ponad 100-letnim Annopolu
zaciekawienie tym wnuków
poczulem pomyślałem piszę
ogień w piecu a sprawa jedności
dziadka z wuczkami
Jezusa z Ojcem
nie bójmy sie być górno-lotni
to jest utożsamienie osobowe
chcę chcemy być jak one
bo chodzi o komunikację
o najgłębsze porozumienie
cud osób i niebo na ziemi
Jezus też utożsamiał się osobowo
jego osoba z ideałem dobra
dobra-prawdy-piękna
Rzeczywistosci Osoby Logosu
kard Kasper i Bóg Jezusa Chrystusa
życie rzadko aż tyle daje
wglad w tygiel plazmy istnienia
jak rzeczywistosć się dzieje
jak Bóg stwarza życie i Dzieje
po Zenit Wszechdoskonałosci
ilu nas w Roku Norwidowskiem 2021
będzie miało tyle darów (egzystencji)
i zechce o tym mówić jasno
wszem wobec polsce i światu
bez lęku układów ustrojowych PiS-KEP
(niedziela, 14 lutego 2021, g. 21.11)
***
wiara i polityka w Roku Norwidowskiem 2021
/profesorowie nie używajcie fałszu "dobrej" zmiany/
wiara i polityka
jako temat seminaryjny
brzmi ciekawie
dla kogoś intrygująco
nie w Polsce 2021
w Polsce 2021
wiarę i politykę
widzi każda każdy za oknem
w życiu i telewizornii
każdym kliknięciem w Internecie
dlatego Bogu dzieki WIĘZI
za podejmowanie aktualności
za rozmowę medialną o tym
co wyrabia nasz Kościół
trzeba krzyczeć
gdy jakieś demony
niezależnie od swych barw i języka
próbują pomniejszać unieważniać
przekreślać czyjeś istnienie
rzemoc zaczyna się od drobnych kroków
potem narasta lawinowo niszczy totalnie
jak dawać opór i świadectwo
wiary rozumu prawdy
by żyć w horyzoncie sensu....
cytuję Laureta
Nagroda Polskiego PEN Clubu
im. Ksawerego, Mieczysława i Erazma Pruszyńskich
która honoruje wybitne dokonania w dziedzinie publicystyki, reportażu, eseistyki i pisarstwa historycznego...
Alfred Marek Wierzbicki jest filozofem i księdzem. Aby powiedzieć coś ważnego, ale z pominięciem profesorskiej katedry czy ambony, potrzebuje wiersza. Tak się dzieje od czasu jego debiutu poetyckiego w 1991 roku.
Najnowszy tomik został zatytułowany „Stąd i stamtąd” (Wydawnictwo Znak, Kraków 2020). Dwie perspektywy. Gdzie jest „stąd” – w Lublinie, w sobie samym, w przestrzeni prywatnej, w sensualnej rzeczywistości bytu? A „stamtąd”? W rozlicznych podróżach, w spojrzeniu z zewnątrz, w empatii pozwalającej przekroczyć własne granice, w metafizyce? To napięcie będzie organizowało tom. Między „ja”, które jest ośrodkiem doświadczenia, a światem, który nie tylko się poznaje, ale z którym wchodzi się w czułą, a niekiedy bolesną zażyłość.
Wiersze są zamiast płaczu
Stają naprzeciw nicości,
którą przynosi odejście człowieka.
Życie i rozpacz zostają zapisane
......
„Czytaliśmy Redemptor hominis i Miłosza,
starsi karmili się Mertonem i soborem.
Dziś klerycy fascynują się memami
zohydzającymi uchodźców i gejów.
Ni wiosny, ni radości i nadziei.
Nicość w fioletach i koronkach
zwierająca szyki przeciwko nicości.
Przez morza i wszystkie święte wody
płynie plama śmieci większa niż Polska.
Gdzie się podziejemy?
......
W czasie zarazy ksiądz Adam Boniecki mówi
wcale nie muszę mieć wiary
w zwycięstwo dobra nad złem
dodaje – pewnie z miękkim niczego nie przesądzającym
uśmiechem jaki często u niego widziałem –
choć księdzu wypadałoby powiedzieć inaczej
......
żeby zrozumieć intencje, odczucia i tok myślenia księdza Wierzbickiego, którego wypowiedzi mocno wybrzmiewają w przestrzeni publicznej, warto zagłębić się w lekturę jego poezji. Wielu oponentów nie chce go wysłuchać do końca, może choć jeden z nich w ciszy przeczyta kilka jego wierszy, żeby poznać tego, z kim prowadzi się spór lub nawet walkę. Przyczyny jego goryczy (a nawet obrzydzenia) i powody zachwytu oraz nadziei" - wpisał Krzysztof Biedrzycki w WIĘŹ tekstem
Czego nie wypowie ambona. Dopowiem - ani naukowcy.
......
- Zanim zaczniemy nauczać, wysłuchajmy niewysłuchanych – postuluje o. Wiesław Dawidowski w „Tygodniku Powszechnym”.
Tekst „Kot Eliota” autorstwa o. Wiesława Dawidowskiego, prowincjała polskich augustianów i teologa, ukazał się w najnowszym „Tygodniku Powszechnym”. Dotyczy kryzysu Kościoła w Polsce.
Zakonnik zwraca uwagę, że Kościół nad Wisłą „stał się Kościołem dzielącym, odrzucającym i wewnętrznie podzielonym. Przybrał rozmiary hipopotama z poematu T.S. Eliota, symbolizującego laodycejską wspólnotę sytych i zadowolonych. Wreszcie, będąc słusznie Kościołem nauczającym, stał się niestety Kościołem głuchych”
......
Przeczekamy i prosimy o przeczekanie. Odc. 4: Ćwierćprawda nie wyzwala
Dlaczego po wydaniu wyroku w procesie kanonicznym ks. Dymera jego biskup Zygmunt Kamiński nie mówił prawdy o treści tego werdyktu? Dlaczego wypowiadał się tak, jakby jedynym źródłem jego wiedzy o procesie były opowieści oskarżonego? tekst (cykl) redaktora naczelengo - Zbigniewa Nosowskiego
.........
inny znajomy (od 1979, po Taize) dzisiaj z Facebooka pociesza mnie katechetę tak:
„Rozmowy o przyszłości lekcji religii”. Temat ten jest mi dobrze znany, sam przez dwa sezony byłem nauczycielem religii w jednym z warszawskich liceów. Od tamtego czasu minęło już dwadzieścia lat, niestety przekonuję się jednak, że wyzwania stojące przed katechetą i w ogóle pytania o obecność religii w szkole publicznej nie tylko nie zmieniły się, ale jeszcze bardziej wyostrzyły.
Przyznaję, to była dla mnie wzruszająca lektura. Damian Wyżkiewicz dzieli się bowiem swoim konkretnym doświadczeniem, co przypomina mi wiele z tego, co sam przeżyłem.
„Dobry nauczyciel – mówi ks. Damian – to przede wszystkim dobry pedagog. I nieważne, czy uczy religii katolickiej, chemii czy biologii. Ale bycie dobrym pedagogiem to sztuka. Dobry pedagog uwzględnia w swojej pracy sposób myślenia, przekonania i postawy uczniów, ukształtowanych przez współczesną kulturę, w tym również media elektroniczne. Traktuje uczniów z szacunkiem, okazuje im przyjacielskie zainteresowanie, którego młodzież tak bardzo potrzebuje. (…) Trzeba słuchać. To jest podstawa i konieczność!”
......
Bogu dzięki, że tylu autorów tekstów w WIĘZI i książek jest-są znajomymi na facebooku. Gdy inni księża boją się samodzielnie myśleć i mówić (i odwrotnie, bo z głębokości serca usta mówią) - nazwijmy ten niechlubny biało-czarny terror obecnej kościelności USTROJOWEJ ŻE DEMORALIZUJE POLSKĘ, SZKOLNICTWO... WSZYSTKO, BO MA SIŁĘ PAŃSTWA W TYM SUPER DIABŁA MEDIÓW TZW NARODOWYCH Z BUDŻETROWYMI MIULIARDAMIPO LUS SETKAMI MILIONÓW DLA SWOJEGO DYREKTORA-ZAKONNIKA W RADIU MARYJA(??)... - dodam od siebie, bo doświadczam ranami przemilczania mnie co dzień....
Chciałbym być blisko tych, którzy zostali skrzywdzeni przez niektórych duchownych i tych, którzy zgorszyli się tymi faktami oraz nie zawsze adekwatną reakcją przełożonych – pisze nowy biskup kaliski Damian Bryl w liście do diecezjan. Zapewnia też, że zrobi wszystko, by „te dramaty nigdy więcej nie miały miejsca”.
25 stycznia br. papież Franciszek mianował dotychczasowego biskupa pomocniczego Poznania Damiana Bryla biskupem kaliskim, 11 lutego objął on kanonicznie diecezję....
nowy pasterz diecezji w Legnicy
na wzór Chrystusa Dobrego Pasterza
swój jego program stary nowy mówi
towarzyszyć słuchać wspierać pomagać
słowa słowa słowa mnienie wzruszą
mówi jeszcze w rozmowie z redaktorem
że jako Kościół powinniśmy być otwarci
bliscy cierpliwi i nie gniewać się na ludzi
ile jest takich parafii dekanatów diecezji
od Tatr przez korony Wawelu po Bałtyk
u nas też kiedyś będzie zmiana
mamy już nowego pomocniczego
od filozofii polityki kultury
biskupa Jacka Grzybowskiego
może pomoże moim następcom
można mówić z wnętrza Kościoła
z miłością
bardzo bardzo krytycznie
świadomie czyli trzeźwo
czy inny katolicyzm być może
można mówić z wnętrza Kościoła
papież i my myślący z odwagą
na miarę wiary rozumu prawdy
piszemy bo ją kontemplujemy
jeszcze przez dziury w diecezjach
doszło do mnie niedzielną telewizją
że polityka czasem mówi po ludzku
dziś właśnie nowy Prezydent Biden
że każdy ich prezydent Ameryki
ma bronić PRAWDY i demokracji
wiara i polityka
jako temat seminaryjny
brzmi ciekawie
dla kogoś intrygująco
nie w Polsce 2021
czwartkowej dyskusji w WIĘZI
zabrakło odwagi aktualności
uciekli nie nazwali prawdy
tylko aluzyjnie napomykali
a rzeczywistość jaka jest...
każdy widzi za oknem
a po włączeniu info z mediów
aż mdli od newsów zakłamania
tzw katolickiej dobrej zmiany
na płacz bierze zeszmacenie ludzi
nie mówcie błagam dobra zmiana
za gwałt na rozumie i kulturze
osoby człowieka na ziemi
w gatunku jedynym myślącym
nazwijcie ten cholerny ustrój nie eventy
(niedziela, 14 lutego 2021, g . 20.36)
***
po pisaniu
po trzecim słuchaniu
rozmowy w WIĘZI
z duchowymi przyjaciółmi
z wiarą w politykę żyję
nie wierzę w politykę
wierzę w życie
człowieka na ziemi
w rzeczywistosci Logosu
nocą dokończyłem słuchania
z przerwą na zabawy z wnukiem
życie pisze nam scenariusze
Bogu dzięki nie polityka
droga-prawda-życie prowadzą
z punktu alfa do omegi
tegon ikt nie przeskoczy
szkoda że nie każdy odczyta
dzisiaj dzień się dobrze zaczął
pisanie ważniejsze od sportu
transmisji Australian Open
Światek gra na głównym korcie
a ja myślę o pisaniu
o tym wczorajszym wyrazie
mojego myślenia o życiu
własną drogą danym nie polityką
słów użyłem szczerych
nie wszystkim muszą się podobać
nie zmienię nawet przed Bogiem
szczerości nie wymienię na srebro
uznaję że mnie jest łatwiej
niż przyjaciołom (nie)rozmówcom
metodę daną z wysokiego nieba
oni muszą słuchac się swej nauki
rzecz o wolności słowa istocie
nie o polityce partyjno-rządowej
na białym koniu religii tradycji
sięga do prawdy i kontemplacji
bardziej Norwida mam w głowie
niż koscielno-polityczny układ
od 2015 roku w Ojczyźnie-Polsce
mamy Rok Norwidowski 2021
Słowa człowiek nie wywiódł z siebie sam, ale słowo było z człowieka wywołane i dlatego dwie przyczyny tam uczestniczyły: jedna w sumieniu człowieka, druga w harmonji praw stworzenia.
A skoro tak wybrzmiewać poczęło, słowo napotkało jeszcze harmonję form, otaczających wyobraźnię mówiącego, czyli literę. Miało przeto odrazu swój wnętrzny stan bytu i swoje zewnętrzne odbudowanie literą...
Co znaczyłaby ludzkość, gdyby ją kto zmierzył,
Jak ona jest i w taką, jak jest ona, wierzył?
Co onaby znaczyła, widziana tak szczerze,
Jak ją znam i oglądam, nie zaś, jak w nią wierzę?
Coby ona znaczyła?
co w kto wierzy panie panowie Polacy 2021
idzie przyszło drogą-prawdą-życiem
polityka żyje propagandą usłużną
kto dziś z polityków mówi szczerze
nie wierzę w politykę
wierzę w prawdę szczerze
daną drogi-prawdy-życia absolutem
i tak ją opisuję jak rozumiem Logos
(niedziela, 14 lutego 2021, g. 10.35)
***
obcowany innym paradygmatem
wyobcowanie uświadomione
przyszło na trzeci dzień rano
po dyskusji w WIĘZI
z wiarą w politykę
mówiły nowe pokolenia
a ja ani ich ani nowoczesny
paradygmatem sprzed 2 tys lat
drogi-prawdy-życia
młodsi nowocześniejsi są
nie tylko datą urodzenia
kulturową zmianą i technologią
też poprawnością polityczną
cuś jeszcze (wy)czytałem
o teorii racjonalnych wyborów
która korzyści przynosi
w wielu naukach społecznych
moja droga-prawda-życie inne
intuicyjne i doświadczalne
od Jezusa z Nazaretu wzięte
sprawdza się w 110 procentach
najpierw to była tylko intuicja
która prowadziła mnie za młodu
pracą pokoleń i Wyszyńskiego
bo rodzina była Rodziną Rodzin
potem Papież-POLAK i Taize
przez Solidarność i katechezę
po samorządność Ojcowizny
i Rzeczpospolita Norwidowska
kiedy więcej mnie kiedy DUCHA
któremu pozwalam sie prowadzić
bo sam scenariusza nie pisałem
podejmowałem decyzję wybory
co mną było się angażowało
okolicznościami czasu i miejsca
moje ja w strumieniu świadomosci
czyż mogło wybierać inną drogę
na miarę świadomości tożsamości
nie samej wiedzy ksiażkowej
która tylko część nas stanowi
całosć to Droga-Prawda-Życie
prowadzący wyraził oczekiwanie
rozmowy wiary i polityki katolików
ich czyli i naszym zaangażaniu
i jak to wygląda dziś w Polsce
jakie są możliwe wybory i trudności
tu teraz w Kraju nad Wisłą od 2015
w tym co nazywam PiS-KEP-ustrojem
co wiarę i politykę związało bardzo
Sławek wskazał nowe horyzonty
po wyborach 2019 do Parlamentu.pl
nie widzę ale się z nim zgadzam
to jest światło i przewaga nauki
nowe struktury rzeczywistosci
nowe możliwości dają i to też uznaję
ale i jak nie czy zmienią coś w Polsce
między Państwem a Kościołem
dalej przyznaję nie sięgam w naukę
pozostaję na powierzchni wiary i rozumu
bo tych nigdy rozdzielać (nam) nie wolno
tak tak nie nie jest dla katolików
pięciu obecnosci katolickich nie znam
i ich konsekwencji wyborczych
co do mnie rzecz jest inna prosta
jestem po drugiej stronie PiS-Kościoła
modelowanie katolicyzmów politycznych
nie jest moim horyzontem rzeczywistosci
jest bardzo naukowo-teoretyczny
mój paradygmat ma drogę-prawdę-życie
prowadzący czekał na komentarz osobisty
bo nie tylko ogólny
który model mówcy widzą jako bliski
słucham dziś po raz trzeci notuję po kolei
o patologicznym sojuszu tronu i ołtarza
wspomniał najmłodszy rozmówca
Klubu Jagielońskiego słucham z boku
nie utożsamiam się ze spolegliwością
utożsamienie z partią rządzącą
zda się wielu obroną katolicyzmu
żaden z mówcem nie idzie tą drogą
w tym się ich czworo i ja spotkaliśmy
może to najbardziej było wymowne
że wszyscy choć zda się wierzący bardzo
spotykamy się po drugiej stronie partii
tej znów jedynie słusznej i kościelnej
otwarta ortodoksja Zięby i WIĘZI
monada z oknami Tischnera
kocham rozumiem nie oddam
w kształcie Soboru i Norwida (kultury)
można nie mieć reprezentacji w polityce
niestety i w Kościele naszym w Polsce
kto nie wczyta i zrozumie wymienionych
pracą w pocie czoła osobowo i iście
najbardziej do aktualności i siebie
odnieśli się mówcy mówiąc o pączkach
później o modelach katolicyzmu było
modele tez stwarzają możliwość wyboru
czuję się ocenzurowany życiem
jako amator na każdym polu
z którym się nie rozmawia
którego Kościół.pl każe przemilczać
pięć może być modeli i więcej
droga-prawda-życie to też więcej
modele nigdy nie są osobiste
Droga-Prawda-Życie absolutnie
jeszcze nie nauczyłem się na pamięć
jeszcze po trzech razach się nie da
ale kto wie ile razy jeszcze
bo myślę i mówię z głębi siebie
zgrzyta mi dobra zmiana u profesora
wchodzę gdy mówi o lewicujących
on że nie mają oferty dla katolików
ja że nie chcą duchowości w kulturze
owszem PiS łowi religijno-socjalnych
ale dla mnie fałszywą pobożnością
może inną ale grą na nich z pewnością
przedpotopowym trads-katolicyzmem
na próżno trudził się Sobór i Wojtyła
nad rozumnością religii i wiary
dając dar prawdy i kontemplacji
we współczesnej kulturze i świecie
antyklerykalizm łączy i niszczy
łączy buduje nas w Kościele
niszczy gdy atakuje z zewnątrz
to nie jedyne lustrzane odbicie
prawa człowieka są osiągnięciem
wielkim i mają już 73 lata w ONZ
na godnosci osoby Sobór budował
ale nie popeerelny kościół dzisiaj.pl
podobieństw wiecej widzi Kraków
redaktor z Jagielońskiego Klubu
konserwatyzmu innego niż PiS-KEP
a poprzedniego PRL nie zna jak ja
i że kościół.pl teraz jest martwy
jeśli chodzi o refleksję społeczną
a posłanka z Razem się włączyła
nie robi się polityki dla jednej grupy
lewicowość nie widzi duchowości
kościelność głucha na lewicowość
to i dialogu.pl tak nigdy nie będzie
z chrześcijańską miłością i wspólnotą
papierki lakmusowe się pojawiły
i porównania do Demokratów USA
kościół do mnie wcale nie przemawia
przeciwnie niszczy przemilczaniem
biskupi z nas robią zakładników (+USA)
dwóch trzech tematów z aborcja na czele
inaczej Sławek mówi zaś wszem wobec
to co hierarchia chciałaby usłyszeć
w latach 1990-94 budowalem wspólnotę
gminną parafialna szkolne byłem wójtem
entuzjazmem wiarą z rozumem w prawdę
porzucili mnie potem gdy przestałem
najpierw zaniechaniem pracy z nami
samorządami stowarzyszeniami (NGO'sy)
jakby niczego nie zrozumieli z Soboru
ba jakby właśnie go nie chcieli strasznie
właśnie lata 1990-94 były najlepsze
w mojej gminie najbardziej chrześcijańskie
wcielania ideałów wspolnoty i dialogu
odbudowywania szkół oświaty parafii
nikt potem nie podjął tego pomysłu
nauczyciele-księża-samorządowcy itd
współpracujący dla dobra wspólnego
jest genem Rzeczpospolitej Norwidowskiej
nie wybielajmy duchowieństwa hierarchii
i nas zjadaczy koscielno-religijnego chleba
to jest dzisiaj obraz nędzy i rozpaczy
poprawnosci politycznej ratować nie trzeba
nie widzieć fałszu zakłamania (hipokryzji)
i cóż że intencjonalnie wypieranych
dla karier osobistych władzy i pieniędzy
na których z nimi w sojuszu partia zwycięża
czy tylko w mojej naszej parafii
wynieśli Wota Wdziecznosci za Wolnosć
rzucając nas na pożarcie kat.pl-tłuszczy
ludowo populistycznego sojuszu z władzą
nie znam kazania o którym mówi posłanka
ale słyszałem kard Glempa o Królu Lwie
a wcześniej kończyłem z nim triduum
od Taize w Katowicach przez zgon Prymasa
triduum kończyło powołanie Glempa
kolejne wielkie zgromadzenie
po pogrzebie Wyszyńskiego Tysiąclecia
bezwstydnie słucham młodych bez tej wiedzy
fałsz postawami na co dzień zabija
przeciez nie tylko mnie katechetę
rozmówca zaden mnie nie usłyszy
żaden i tu nie odpowie
....
pytań na Facebooku nie wpisałem
w trakcie i pod linkiem dyskusji
wszak mnie się nie odpowiada
nakaz przemilczania pokoleniowo
pączki były aktualnoscia pierwszą
wróbli wśród ornitologów więcej
nie zrozumiałem co do dyskutantów
ale co do siebie jak najbardziej
wokół kilku spraw się dziś kręcę
jak bączek wieczności na koniec
wszystkie wiązane z Soborem
Wojtyłą i Cyprianem Norwidem
człowiek to ten kto zna siebie
jest postawa miłości intelektualnej
prawdę można znać i kontemplować
przyszłość człowieka zależy od kultury
królestwo Boże na ziemi jest herezją
i PiS-KEP-ustrój nią jest
jedzie na bezmyślności wyznawców
z których Prezes uczynił wyborców
nie ma to długiej przyszłości (wierzę)
to co nierozumne upada z trzaskiem
racjonalny nasz świat człowieka JEST
stworzony na najdoskonalszym Logosie
polityka może przyjść zadaniem życia
duchem czasu miejsca środowiska
gdzież jej do wyborów większych
metafizyką pokoleń w łańcuchach
w politykę wierzyć nie trzeba
podejmuje się ją w razie potrzeb
dla dobra wspólnego nie dla siebie
przynajmniej nie przede wszystkim
znaleźć sens i dawać mu świadectwo
jest zadaniem niepomiernie większym
z którego i miłość i szczęście
nie tylko jednej osoby i partii
trzeci raz wysłuchałem rozmowy
notowałem spontanicznie to tamto
tak jest to wszystko ważne dla mnie
i tyle mi przyszło do głowy na razie
ps.
dawać świadectwo drogi-prawdy-życia
i akurat w Roku Norwidowskim 2021
Sławek i Andrzej Madej są ważni na niej
(sobota, 13 lutego 2021, g. 20.09)
***
czuję się "oszuk/iw/any"
no bardziej pojednawczo
powiem zawiedziony
wczorajszą dyskusją w WIĘZI
z wiarą w politykę
wiary ni cholery nie zbudowali
nie przyczynili mi wcale
polityka pozostała mi obca
jak była na zewnątrz zawsze
dobrze że lewica była
pani posłanka z Krakowa
a redaktor młody stamtąd
przywołał kerygmę parę razy
nie powiedział o jaką chodzi
z pewnością tę o Jezusie
jego drogi-prawdy-życia
jednak nie poznałem
czułem się zagubionym ogniwem
tego niepotrzebnego pokolenia
tych którzy solidarność zakładali
ale dzisiaj są już tylko balastem
ja zaś od każdego coś wziąłem
wieczorem byłem zadowolony
ale dzisiaj zaczynam grymasić
widzę też braki w zakresie
podgrzali mnie dziś w mediach
aktualnościami polskimi
jestem realistą nie akademikiem
wrzucę tu coś z mojego konta na Facebooku, moje reakcje karabinowo-wybuchowe - Już dwa razy wysłuchałem dyskusji w WIĘZI. Ale jeszcze się nie wypowiem, przynajmniej linearnie. Wersy już zaczęły skapywać, ot choćby wczoraj nocą, po 22.00 - "zadowolenie wieczorne... /misja jakby spełniona/"
A polskość jako katolickość i katolickość jako polskość grasuje, jak grasowało od 2015! Dlaczego mówcy nie dotknęli naszego życia, choć było w zapowiedziach??? "Po 2015 r. publiczna misja Kościoła znalazła się w uścisku politycznego konfliktu... Jakie to nowe polityczne odwołania do katolicyzmu pojawiły się w Polsce?" CHYBA NIE BYŁOBY TEJ DYSKUSJI GDYBY NIE OBECNY "KATOLICKI" USTRÓJ"???
Manipulacja polskimi katolikami katolickiej partii katolickiego PiS-KEP-ustroju. Wiara i polityka w Polsce od 2015. Co potem? Potop! KATOLICYZM DZISIEJSZYCH RZĄDÓW RÓWNA SIĘ OGŁUPIANIE FAŁSZEM - NA ZAKŁAMANIU KULTEM JEDNOSTKI, czyli PREZESOLOGIĄ STOSOWANĄ. Żadna tam kerygma.
pod moim udostępnieniem dyskusji
ojciec Bernardyn przeor sanktuarium
oczywiście polsko-maryjnego
plecie polsko-katolickie głupstwa
więc jak mam wejść w teoretyzowanie
kiedy życie płonie wokół mnie
wokół mojej rodziny gminy parafii
Bogu dzięki zaraz wnuki przyjadą
i co z tego czy to coś zmienia
oczywiście zwycięstwo życia głoszę
sztukę porozumiewania się ludzi
w łańcuchu (polskich) pokoleń
ani problem ustrojowy Polski
ani problemy w gminnym domu
z brakiem wody bo zamarzła
nie zmienią dziś nic miedzy nami
życie first
ono nie przemawia politycznie
JEST bo jest i musi działać
jak wszystko istniące niestatecznie
innej rzeczywistości nie mamy
samorząd odciął nas od wody
ot tak bo nie chcieli dołączyć
i tak istniejemy już ponad 100 lat
starzy przejmują się wszystkim
tu im brudno coś się wali zamarza
a z dziećmi we wnukach inaczej
do królestwa z nimi wchodzimy
droga-prawda-życie prowadzą
dalej i dalej poza doczesność
która zawsze kiedyś się kończy
oby życie trwało wyżej dalej
metafizyka pokoleń jest
odkryłem przeżywam bo dożyłem
dokąd mnie jeszcze doprowadzi
nie wiem to droga-prawda-życie
(czwartek, 12 lutego 2021, g. 11.23)
***
zadowolenie wieczorne
/misja jakby spełniona/
środa 11 lutego godzina 22.02
zastała mnie w zadowoleniu
czy z siebie złośliwie dopytam
nie nie zadowoleniem we mnie
bo słuchałem dyskusji w Więzi
o wierze w polityce
dosłowny tytuł z wiarą w politykę
co trochę tu pokiereszuję
kto wierzy w co
z tych którzy uprawiaja politykę
czym ich albo nasza wiara jest
coś wiem a o polityce nigdy
taką rozmowę miałem na strajku
w Siedlcach w grudniu 1981
Włodek był po politologii
spytał lewicowy czy prawicowy
a ja wtedy ni w ząb
i dzisiaj nie do końca wiem
kimże ja jestem jako wyborca
idę swoją własną drogą ŻYCIA
lewicowośc mi źle brzmi
może jeszcze gorzej prawicowość
w dzisiejszym wydaniu polskim
ale czy lepszym kiedyś w Chile
więc czekałem na debatę Więzi
zwłaszcza że Sławek brał udział
zwłaszcza w tym środowisku
katolicko-medialnym
ale o tym nie dzisiaj
sprawdziłem co jest w tytule
dzisiaj o zadowoleniu
dlaczego w ogóle to coś piszę
ano żeby nie zapomnieć
nad tym się zastanowić więcej
skąd to zadowolenie się wzięło
odpowiedź opowie więcej
że było czekanie zapraszanie
ilu mogłem znajomych na Fb
żę udało się wysłuchać
a wcześniej coś opublikować
wydłuży się proces myślenia
choć nie wierzę że rozmów
ze mną nikt nie potrzebuje
a kysz zaszkodzić by mogło
(środa, 11 lutego 2021, g. 22.24)
***
mój świat
UNESCO i przyszłość człowieka/
moim światem była i jest
droga ludzkiej myśli
nauki twórczości kultury
która nie zna granic państw
nie ma narodowości
jest drogą człowieka w czasie
no pewnie że globalną
więc jak mam lubić PiS
antyeuropejski w istocie
tardycjonalistycznie katolicki
kiedy mój jest soborowy
nie lękajacy się niczego
spraw na Ziemi i w Kosmosie
naszych nie cyborgów jeszcze
szedłem tą drogą długo
nie cofnąłem się ustrojowo
istotowo i konstytucyjnie
bardziej zachodni niż wschodni
praw człowieka i demokracji
tu gdzieś jest granica podziałów
ich religii nie rozumu kultury
wyłączam PiS-KEP-media
ich obraz świata mnie mdli
Polska jako pępek świata
obecna władza jak mesjasze
wszystko ich jest najświętsze
zakłamywaniem świętości
człowieka świata i Boga
(środa, 10 lutego 2021, g. 20.33)
***
w dniu radykalnego protestu
dziękuję że go podjęliści
choć nie wszyscy są zadowoleni
wytrzymac bez wiadomości
i ulubionych programów w TV
pewnie jestem nietypowy
nie szukam samych przyjemnosci
współodczuwam z wami
i cóż że mnie tez boli
wobec wyjątkowego draństwa
trzeba radykalnych metod
Kurwizjo wredna świata całego
waszego wrednego kato-PiS-KEP-u
świat nie zginie przez protest
świat gnije od kłamstwa
zwłaszcza zaś ustrojowego
z kraju z którego miała iść iskra
wredny obraz świata przekazujecie
ani chrześcijański ani biblijny
obraz podobieństwo i wolę Prezesów
nade wszystko wodza Kaczyńskiego
kult jednostki w nim i z nim zgnije
więc zwykły katolicyzm ma szansę
odżyć znów na polskiej ziemi
może od Roku Norwidowskiego 2021
(środa, 10 lutego 2021, 13.56)
***
szczęście Abrahama/ów
/aciu aciu i inne rozmowy/
jak Abraham jestem szczęśliwy
i chcę powiedzieć co to znaczy
ano wczuwam się w niego
w proroctwo które go ucieszyło
inaczej to dzisiaj czytam
kiedyś tylko literalnie
teraz doświadczam po swojemu
co i wtedy znaczyć by to mogło
nie religijnie nade wszystko
życiowo wszystko pierw jest dla nas
każdej każdego a duchownych nie wiem
życie first w filozofii i teologii
życie czyli prawda
tak jak jej doświadczamy
poznajemy sobą przeżywamy
a nie odczytujemy według rubryk
że Anioł Pański przemówił
ponieważ uczyniłeś to
nie oszczędziłeś syna twego jedynego
będę ci błogosławił
dam ci potomstwo tak liczne
jak gwiazdy na niebie i ziarnka piasku
na wybrzeżu morza będą
i zdobędą warownie nieprzyjaciół
wszystkie ludy ziemi będą sobie życzyć
szczęścia takiego jak twego potomstwa
dlatego że usłuchałeś mego rozkazu
tako rzecze starożytna Boblia
co ja dziś przeżywam
co czytałem w opisie Abrahama
musze dość łopatologicznie
wyśpiewać sobą i Annopolem
to nie to że są kochane wnusie
ale że ludzi pokolenie nowe
ze swoim światem przychodzi
pozwalając nam w niego wejść
mnie zbędne panowanie
nad innymi ale chcę nad sobą
mnie cieszą wasze zabawki
i może spacer gdy będę zdrowy
wiedział Jezus z Nazaretu
chyba bardziej od Abrahama
że o co innego idzie
by stawać się jak one
skąd on to wiedział Jezus
w tak młodym wieku
i miał odwagę powiedzieć
wszystkim pokoleniom
normalnie dochodzi się życiem
dopiero w trzecim pokoleniu
jak dżentelmeństwa i trawników
w znanym angielskim powiedzeniu
Jezus nie dożył emerytury
tym mniej nie miał dzieci i wnuków
znał jednak sercem duchem sobą
to co robił i nam powiedział
przyjedźcie kochane wnuki
uczcie dziadka mądrości
jak nie zmarnować starości
i uczyć się być jak wy
a jeśli nie możecie przyjechać
rzucę okiem na zdjęcia i wczuję
czasem w połączeniu z video
sztuką jest rozmowa i porozumienie
(środa, 10 lutego 2021, g. 12.55)
***
po co żyjemy
wiemy dlaczego
bo ktoś nas chciał
po co musimy powiedzieć sami
z wiekiem to przychodzi
pod koniec wiem najlepiej
przez fenomenologię
dla metafizyki
żyje człowiek myślący
toteż nie milczę
jak przez lat czterdzieści
a może jeszcze więcej
obym zdążył przekazac to coś
żyjemy bo oddychamy
bo krąży w nas krew utleniona
zaopatrując komórki i narządy
pracą w pocie czoła rozumiemy
bez fenomenologii nie znamy
jak kwiat pachnie miód smakuje
zachwycają obrazy sztuka rzeźby
pod ręką stół chropowacieje
bodźce płyną z każdej strony
fenomenologia jak motyle łapie
siatką zmysłów
do skarbca drogi-prawdy-życia
nauki i pracy bez nich nie ma
na pierwszych etapach biografii
potem jest czas emerytalny
kontemplacji tego co się zrozumiało
(wtorek, 9 lutego 2021, g. 18.13)
***
re-religia polityczna.pl
jest
bo być musi
skoro jest teologia polityczna
Kaczyński nami nia manipuluje
pomocą mu Rydzyk i Jędraszewski
polityka mówi (traktuje) i o Kościele
to i Kościół dusz-pastersko o polityce
kto kiedy zaczyna zależy od czasu
to bardziej praktyka niż teoria wiary
religia to przecież takze
język obrzędy tradycja
język pompatyczny
tradycja czcigodna
piekne obrzędy sakramentalne (aż)
jest na poziomie wikipedii od dawna
i to z dużej i małej litery
wystarczy na moim naszym poziomie
wyobrażeń publicznych nie nauki
Teologia polityczna – pojęcie z zakresu zarówno filozofii politycznej, jak i teologii, opisujące sposoby, w ramach których koncepty teologiczne wpływają na polityczne, społeczne, ekonomiczne i kulturowe dyskursy. Choć relacje pomiędzy religią a polityką, a szczególnie pomiędzy chrześcijaństwem a polityką są rozważane od antyku, teologia polityczna jako dyscyplina akademicka narodziła się w końcu XX wieku, w części jako odpowiedź na prace Carla Schmitta i szkoły frankfurckiej.
Zajmuje dziś ważne miejsce w myśli politycznej. Anglojęzyczne czasopismo „Political Theology” oraz polskojęzyczna „Teologia polityczna” są periodykami zajmującymi się związkami pomiędzy tym co religijne a tym co polityczne...
Teologia polityczna w rozumieniu teologii chrześcijańskiej jest jedną z teologii społecznych, rozpatruje rolę Kościoła katolickiego i chrześcijaństwa w strukturach i sytuacjach społeczno-politycznych.
Jest połączeniem elementów religijnych i świeckich, w centrum swoich zainteresowań stawia ziemskie „urządzenie” człowieka. Szuka sposobu rechrystianizacji świata.
Głównym przedstawicielem teologii politycznej jest niemiecki teolog Johann Baptist Metz. Do jej zwolenników można zaliczyć W. Oellmüllera, H.R. Schlettego, E. Schillebeeckxa, L. Dewarta.
J.B. Metz używa określenia teologia polityczna (politische Theologie) w znaczeniu społeczna, odnosząca się do spraw publicznych. Religia nie jest więc „sprawą prywatną”, lecz społeczną. Nadzieja Królestwa Bożego wręcz zobowiązuje do krytyki istniejącej rzeczywistości. Teologia polityczna poprzez podkreślanie funkcji krytycznej chrześcijaństwa wiąże ją z wiarą w „spełnienie obietnicy Bożej”
jeśli ktoś tu nie zerknie pomyśleć
żeby rozumieć trzeba pracy czołą
co jakby naturą oczekiwane w kulturze
przynajmniej przeze mnie Józefa K
to jakim prawem nam czas zajmuje
w polityce i mediach i odwrotnie
mamy czas pokomunistyczny świata
popeerelistyczny w Polsce
w znacznej części także w Europie
niekoniecznie rozumianej geograficznie
wszystko co materialne pociąga
oddziaływuje grawitacyjnie (kwantowo)
a wszystko co duchowe pyta Józef(ek) K
była Rewolucja Naukowo-Techniczna
niesprecyzowana teoria marksistów
miała zastąpić duchowość w kulturze
być jakby politycznym perpetuum mobile
nie tylko Rokiem Norwidowskim 2021
gdy ducha z mózgu nie wywikłasz tkanin
wtedy cię czekam, ja, głupi Słowianin,
Zachodzie — ty!…
a tobie Wschodzie znaczę dzień widzenia
gdy już jednego nie będzie sumienia
w ogromni twej napisał NORWID 1850
jest teologia i religia polityczna
więc porozważajmy trochę
skoro nie chcą politycy i media
którą wersję uprawia Kaczyński
i jego partyjno-ustrojowy klub
wikipedia podpowiada trojako jako
A - pewne pojęcie z teorii idei, doszukujące się podobieństw pomiędzy tym co polityczne, prawne a wyobrażeniami religijnymi społeczeństw, tj. szukaniem analogii pomiędzy wyobrażeniami religijnymi danej wspólnoty a jej organizacją polityczną
B - doktryna polityczna lub teoria polityczna, która opiera się na wierze w Objawienie Boga, w której szuka samookreślenia, a także organizacji porządku politycznego, na zasadzie wypełnienia transcendentnych prawd objawionych, charakterystyczna dla niektórych nurtów konserwatywnych
C - ogólna teoria polityki zakładająca, że każda doktryna polityczna czy ideologia opiera się w swym jądrze na pojęciach wywodzących się z teologii. Według Carla Schmitta nawet najbardziej antyteologiczne teorie w rzeczywistości są „zsekularyzowanymi” teologiami. Wobec tego walka polityczna jest starciem jednej wiary z drugą, bądź też wiary prawdziwej z bałwochwalstwem. W polu politycznym nie ma miejsca na stanowiska neutralne, prawda Objawienia dzieli scenę na dwie części – przyjaciół i wrogów, niezależnie od ich własnych afiliacji. Teologia polityczna jako narzędzie sprawowania polityki zmusza wobec tego polityczne podmioty do opowiedzenia się po jednej ze stron. Poprzez swój holistyczny charakter każde działanie umieszcza ona w polu polityczności (tutaj)
(wtorek, 9 lutego 2021, g . 9.35)
***
rozliczenia i solo
/nasze ustroje nieprawości/
wakacje na tureckiej Rivierze
i witaminy dla seniorów
dwie reklamy w TV
i tyle wspomnienio-kojarzeń
ad 2
ciotka nam przysyłała z USA
dwa razy a może tylko raz
kolorowe duże w słoiku
ale głownie ciuchy z second-handu
sama worki szyła na nie z płótna
flamastrem adres na nich pisała
pamiętam ekscytację rozpakowywania
a witamin łykanie
wraz z tym Warszawę i Grand Hotel
wspomnienie jej wizyty
po raz pierwszy w restauracji byłem
chyba w ogródku na ulicy lody jadłem
może to było miłe
ale nie jej bytność w Legionowie
kiedy dziś wspominam to mną wstrząsa
jakie to było upokarzające
Helu jakie ty masz sziusy (shoes)
a przecież były rzeczy gorsze
wychodek przy komórce
i kubeł z nieczystościami w kuchni
stąd krok do spowiedzi dziecięcych
katokatolickich kaźni systemowych
katorgi tortur być moze w dobrej wierze
że od dziecka trzeba się bać Boga
a ja myślę
że za życie naszej rodziny tam
należy się rekomensata czułości
czytam jak bieda na Putina wpływ miała
mnie w tamtym czasie zło dotknęło
na plebanii przed I Komunią
ksiądz pedofil (oprawca w sutannie)
a potem mnie nas spowiadali
z tego samego co mnie nam wmówił
po czym jak grzechy rozróżnić
trzymał mnie na kolanach
ziajał o nieczystości i nie-przyzwoitości
ad 1
jak to z rajską Rivierą się łączy
ano że wcale mnie już tam nie ciągnie
ani nowiutkie samochody celebrytów
ani zadne inne ciekawostki
nigdzie nie chcę jechać wychodzić
wystarczy krzesło pod tyłkiem
tu jestem zanurzony w domu życia
a tam o czym był pisał solo
w ofercie reklamowej było
że to wy-marzone miejsce wszystkim
na pobyt całych rodzin i pojedyńczo
ja tu nie tam dam-daję świadectwo
(poniedziałek, 8 lutego 2021, g. 21.58)
***
dlaczego (2)
81 wspólnych znajomych
mam mamy miała na Fb
o czym ta informacja mówi
generowana przez maszyny
ilu tych znajomych rozmawia
ze sobą między sobą z światem
bo ze mna raczej nikt
przemilczają mnie dzień w dzień
stary nie będzie się porównywał
z młodym pokoleniem
ale sens dialog wspólnoty
wieku nie miewają
jest bardzo nie fair
z kulturą cywilizacji naszej
w Polsce do tego katolicką
dziś partyjno kościelno ustrojową
nie dzieje się to w pustyni Kosmosu
na ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
w Roku Norwidowskim 2021
te zapiski wydają o tym świadectwo
wszyscyśmy podzielni jak obcy
COVID tylko płynem kontrastowym
wlanym w nasz system państwowy
ba kościelno-partyjno-ustrojowy
młodzież odpływa od kościoła
od takiego Koscioła tym bardziej
który ich nas nie rozumie obcy
dziewczyny wspierają Strajk Kobiet
dziewczyny sercem reszta rozumem
w marszu przeciwko ustrojowi
dyskusji jak nie było tak nie ma
Polek Polaków gminno-parafialnych
(poniedziałek, 8 lutego 2021, g. 16.46)
***
dlaczego (1)
/pytają uczniowie pyta katecheta/
wielu smutnych
niektórzy zapłakani pytają
dlaczego odchodzą młodzi
umieranie sobie zadają
mamy 81 znajomych na Fb
wspólnych więc nie znikną
z horyzontów tej ziemi
która nam wspólną zostaje
nie jesteś pierwsza w tym wieku
z za wcześnie umierajacych
dlaczego dlaczego dlaczegok
kiedy przed wami całe życie
ile tych pytań dziś padnie
na naszej ziemi w jej kręgu
w Norwidowskim Roku 2021
nie jesteśmy wspólnotą uszczęśliwiającą
tę godzinę nazywają miłosierną
obyś jej doznała w pełni wieczystej
nam jeszcze mniej jej dziś trzeba
choć nikt nie wie kto następny
godziny dni miesiące lata
cywilizacja świąt kalendarzowych
nie ma odpowiedzi rozwiązań
żebyśmy młodzi starzy tak nie umierali
ani dialogu ani wspólnoty nie ma
między nami niestety od dawna
nie tak Jezus i Sobór dla nas chcieli
człowiek społeczny jest pozostanie musi
(poniedziałek, 8 lutego 2021, g. 15.48)
***
polityka
coś zawiesił Gowin
komuś Kaczyńskiemu
to pytanie i odpowiedź
moja dla nich
będą o tym gadać media
w kółko no i na okrętkę
jakby sens świata w tym byłp
przynajmniej życia ludzi w Polsce
a ja im powiadam że tak nie jest
może więcej znaczą odwierty
jakieś w Teksasie albo na Syberii
coś na coś wpłynie i odwrotnie
znam inną wagę innych znaczeń
bo nawet nie faktów nowych
którymi żyją media gdy nadają
i chca by ich abonamenci
nie nie znam swoją hierarchię
wagę znaczeń sensu po Logos
jeśli nie ma czegoś w Logosie
to cóż mi po tym w mediach
droga-prawda-zycie naznacza
to co ma sens życiowo wielki
wszystko inne jak pył w Kosmosie
może w coś wpadnie i się połączy
polityka ma wpływ na warunki
bytowania ludzi obywateli krajów
nikt im tego zaprzeczy ukradnie
ale panie panowie bez przesady
można z niej zrobić bożka
żyć nią na okrągło przejmować
lecz chlebem nas nie nakarmii
sensu nie nada metafizyce
medialni tym się (wy)żywią
posprzeczają w studio z politykami
kto z nich więcej zyska zarobi
może i to rozstrzygnie polityka
z biznesu w samorząd lub odwrotnie
z samorządu przez biznes w politykę
w spółkach skarbu państwa można
nie należą wszak one do obywateli
(poniedziałek, 8 lutego 2021, g. 14.38)
***
któremu Jezusowi za co
składam hojne dzieczynienie
za to co uczynił dla mnie
co czyni odtąd każdej chwili
temu oczywiście z Nazaretu
za dar wielkiej podpowiedzi
rozumienia absolutnosci
rozumienie i absolutność
człowiekowi tylko są dane
dla maszyn to tylko procedury
Jezus powiedział dużo
znamy tylko to co spisane
słowa przypowieści i czyny
kazania o nich mówią ciągle
już niewiele zda się wycisnać
ja jednak już znalazłem swoje
takie proste trzy słowa
które może każdy ułozyć
nie stałyby się jednak kluczem
gdyby nie Ty
(poniedziaęł, 8 lutego 2021, g. 15.34)
***
waga znaczeń
/Wam Ignaś Ida Henio Szymek Benio Józio itd/
czego dla kogo
od tego trzeba zacząć
zawsze chyba
dzisiaj porocesu spalania
od samego początku
nie abstrakcja lecz dla mnie
konkret jest musi początkiem
znaczeń chyba wszelkich
nie coś oderwane od wszytkiego
palenie w piecu zimą
w starym domu annopolskim
jest czynnoscią codzienną
gra płomieni wciąga
i mnie starego dziad(k)a
ale patrzę już wnukami także
dla nich to czynnosc pierwsza
dana ich oczu doznaniom
i to raczej musi intrygować
jak nie dać się pociagnąć
w coś co się dzieje przed nami
grą kształtów światła ciepła
czym coś jest poznają
fragmentami skądże im całosć
poznają sobą piękno i zagrożenia
waga znaczeń idzie z nami
całą drogą-prawdą-życiem
poza tę trójcę nigdy nie wyjdziemy
wszystko każdemu inne i podobne
na własną miarę jak każdy z Was
nas osób czasu plus okoliczności
(poniedziałek, 8 lutego 2021, g. 11.41)
***
odkrycie radykalne
/aspekty istotowe i konstytutywne/
radykalne i niesamowite
o osobie człowieka myślącego
że ja choć w tymże ciele
mam wiele z nieskończoności
choć jako byt skończony
poznaję prawdy wieczne
w sensie zamieszkuję odkrytym
w którym jest blask Logosu
niedoskonały poznaje doskonałość
skończony nieskończoność
więc nieśmiertelność w śmiertelnym
cóż za fascynująca przygoda
gdy życzą wszem długiego życia
odpowiadam niezgodą
mam inną propozycję życzeń
poznać i umrzeć (odejść) w sensie
prawda i wolność są życiodajne
nie niewola tym bardziej fałsz
sens nie rodzi się przypadkiem
choć i przypadek może pomóc
prawda wolność ku aż po sens
ten tylko w sumie sensów Logosie
spróbuj nazwać nie zbawieniem
od zła wszelkiego grzechu śmierci
(niedziela, 7 lutego 2021, g. 22.50)
***
duchowość co to jest
siedzi to w człowieku
czyli znam z autopsji
kiep kto łatwo definiuje
skoro jest to jednak da się
znamy w swoim wcieleniu
ale nie jest cielesne
nad psyche-logią góruje
więc czym
głodem tego co większe
jak stół czeka na zastawę
i to większe na nim ląduje
gotowe do kontemplacji
kto nie podejmie nie pozna
bo jest ale się nie narzuca
ku smakowaniu wolności
Boże mój jak to smakuje
zadowolenie bez przyczyny
psychologia musi dać bodźce
spada z rozumieniem siebie
w powiązaniu z czymś jeszcze
bo duch duchowość nie ze mnie
ani roszczę ani chciałbym tego
wystarczę sobie jaki jestem
duchowość to jednak naddatek
jest w tym jakaś całkowitość
niepodzielnośc na składowe
całośc jedność i odwrotność
wszystkiego co wcześniej mamy
miłość też jest niepodzielna
nie można kochać połowicznie
postawa miłości intelektualnej
bliska jest duchowości
każdy wie że wszystkim nie jest
że wiele dziedzin poza ponad
bo czym jest cała rzeczywistość
drogi-prawdy-życia w ogóle
istnienie jest działaniem
to co jest nie działać nie moze
materii o nic nie prosimy
materia jest głucha ale duch nie
może kiedyś CERN pomoże
stary albo inny nowy
stwierdzać istnienie czegoś
co tylko ślady zostawia
(niedziela, 7 lutego 2021, g. 15.46)
***
wrażenia i fakty teologiczne
ciągle albo często
zdarza mi się to
jakbym o Boga sie ocierał
wewnętrznie
czy to fakt czy wrażenie
czym oba sie różnią jeśli
w świecie wewnętrznym
osoby świadomej bardziej
świadomej samoświadomosci
co możliwe tylko w osobie
z gatunku homo sapiens
w pocie od pracy swego czoła
co w teologii jest faktyczne
prócz biblijnego źródła
natchnień ludzi z lat tysięcy
Ducha Świętego i redaktorów
i tego nie ruszam ani mogę
są od tego fachowcy
ja zaś od samoświadomości
jak się ojciec święty czuje sobą
wrażenia mając przez swój rdzeń
wpomogę się jeszcze strukturą
osoby fenomenologią i Kosmosem
strukturę ma wszystko istniejące
istniące pisał Poeta Wieszcz
świadomości napisał Ingarden
jak dla mnie niedościgle
jakby z dna uspokojonej głębi
czerpiąc tok a Bóg to sam zna
Poeta i Wieszcz znać musi Boga
ja odważnie mówię że nawzajem
fakt teologiczny co ciekawe
może nadejść każdym traktem
cielesnym duchowym rozumnym
w postawie miłości intelektualnej
(niedziela, 7 lutego 2021, g. 12.38)
***
nieznośny brak duchowości
/bez duchowości wpadamy w materializm/
na twarze nawet wychodzi
często gładkie uśmiechnięte
choć to akurat pochwalam
miło się na takich patrzy
brak duchowości jednak widać
pamiętam rozmowę pisarzy
jeden drugiemu wspól-zwiarzał
lubię gdy kobieta się zasępi
zasępienie uduchownienia blisko
trochę dalej pobiegnie w głębię
niż własny biogram (dziedziczny)
spłaszczonej jak naleśnik ziemi
ani przed ani po nie potrzebują
nie wierząc łańcuchom pokolen
ani szukając sensu w Logosie
w czymś Kimś ponad siebie
nie moje to myślenie pokoleń
rozumiem jako reakcję na coś
co się im nie podoba w kulturze
choć w naturze pozostaje zawsze
ważne nie samo dziedziczenie
ale kogo na drodze spotkamy
z kim życiem prawdą przestajemy
z pracą w pocie swego czoła
(niedziela, 7 lutego 2021, g. 11.55)
***
politycy w studio
/tak-tak nie-nie to nie oni/
siedzą i mówią
studio ich zgarnia
boć siuedzą oddzielnie
w czasie kowidowym
siedzą i mówią
choć słyszę nie słucham
czego można oczekiwać
niczego uprawiaja politykę
wiem co we mnie mieszka
z tego będę zbawiony
lub potepię samego siebie
wierząc politykom
droga-prawda-zycie
mówia (naj)więcej
niż rozmówcy w studiach
taki mój egzystencjalizm
popatrz słuchaj pomyśl
wsłuchując w nurt życia
któy prawdy niesie
i chce się nam objawiać
(niedziela, 7 lutego 2021, g. 11.27)
***
podobne i unikalne
/zobaczyłem Dar-ków i zrozumiałem/
wszystko podobne może być
od ludzi faktów okolicznosci
tak mozna orzec z zewnątrz
wewnątrz zrozumieć wiecej
zobaczyłem podobnego mu
ale się nie przestraszyłem
nie poddałem jego osądowi
wiem kim jestem i dlaczego
wewnątrz przeżywam prawdę
o sobie świecie nawet Bogu
tego nie mogą dać inni
podobne i unikalne jest w nas
unikalne prowadzi najdalej
może do samej boskości
unikalne nie jest podobieństwem
ani obrazem codzienności
to na filmie dzisiaj zobaczyłem
kogos podobnego do przyjaciół
lat młodości nie dzisiaj chyba
w tradycji ich obraz poboznosci
nie jestem do nich podobny
podobny ale do unikalnego
unikalne zapisane jest w nas
bardzo niewielu tam dochodzi
choć każdej i każdemu dane
można wydedukowac lub nie
wrażliwość egzystencjalna jest
bez recepty jak ją osiagnać
gdybym prowadził katechezy
mówiłbym to samo co wtedy
mądrzejszy o wiele nowych lat
egzystencjalnej wrażliwości
dar egzystencjalnej wrażliwości
każdy może mieć z urodzenia
podległość tradycji zabić zda się
nie tylko ten unikalny dar
(sobota, 6 lutego 2021, g. 21.40)
***
gdzie sens gdzie centrum
/każdy sam musi sobie powiedzieć/
łatwiej gdzie centrum jest
tam gdzie sens
gdzie sens tam centrum świata
tam zwłaszcza centrum życia
drogi-prawdy-życia osoby
ale jak widzieć sens
nie hop siup przecież
on się daje powoli
wydarzeniami
swoje trzeba przeżyć
kto swoje przeżyje
pracą w pocie czoła dopełni
zobaczy co go prowadziło
bo nie za czym goni(ł)
zrozumie najwięcej
wydarzenia nie są znikąd
w wydarzeniach jest więcej
jakiś sens aż po Logos
one odsłaniają
to z czego są i ponad nie
mówią językiem faktów
tylko ważne są wydarzeniami
przecież nie coś byle jakieś
wydarzenie wydarza się nam
w nich i prawda i życie
(sobota, 6 lutego 2021, g. 20.55)
***
od kosmologii do teologii i z powrotem
/teologia na fenomenologii tego co JEST/
kosmologia ciał niebieskich
teologia niebieskiego królestwa
a właściwie Boga jest samego
nauką myślenia osobowego szczytu
kosmologia ma wielką przyszłość
zawsze póki coś istnieje
teologia też póki jest człowiek
cóż po Bogu bez... człowieka
niech się nie gorszą jedni drudzy
agnostycy i fundamentaliści
z kim Bóg się podzieli bez nas
tylko z samym sobą bez kultury
kosmologia na teologię wpływa
i z pewnośćą wieloma jeszcze
bo nie ma dymu bez ognia
zmiany przewroty niosą
światopoglądowe obyczajowe
a i skutki polityczne religijne
filozoficzne całej kultury osób
oczywiście tam gdzie docierają
za życia i po śmierci twórców
jak w przypadku Kopernika
O obrotach sfer niebieskich
rewolucje obroty myślenia
Bogu dzięki że nie stagnacje
teologia dzieje się życiem prawdą
można poznać i kontemplować
wielu chce zastygnać tradycją
mieć Boga na swój obraz
na podobieństwo swojego obrazka
albo kapliczki przy drodze
cóż mi po teologii starej
ziemi nieruchomej nieba nad nią
chcę teologii żywej prawdy (osób)
Ziemi w nieskończonej kosmologii
ziemskiego pyłu w Kosmosie
galaktyk a i dziur czarnych
byle rozum nasz w nie nie zastygł
by rozwijał się wraz z wiarą naszą
(sobota, 6 lutego 2021, g. 16.24)
***
ach ta ciąża
/cywilizacyjne zgłupienia newage'u/
grozą wieje
słuchając lewicowych mediów
śmierć zagrożenie tortury
leje się z ekranu o ciąży
aborcji pomnik stawiają
chcą aborcji dla wszystkich
przynajmniej na plakatach
ale głębi u nich nie słyszę
to są moje media
przecież nie qurwizji narodowe
ale mam swoje czucie i zdanie
dane drogą-prawdą-życiem
ja facet zawsze się cieszyłem
czekając na nowe dziecko
rozumiejąc inne czucie żony
przed ciężarem jej ich bytu
ale media prowadzą też faceci
bez względu na płeć pieją
czarną pieśń ciężarną
nić wstążkę wstęgę śmierci
fundamentalistą sie nie czuję
pierwszeństwo daję naukom
medycynie a i psychologii
wiarą i rozumem kontempluję
(sobota, 6 lutego 2021, g. 12.42)
***
życie i prawda
-tajemnice osoby-
/Duchem Świętym bo nie grzesznym i złym/
ponad Norwidowe nawet
uroki poezji i wymowy
i ponad moje zwykłe radości
przyzwyczajenia upodobania
kubek z Chomutov
śpiwór od Dietera
to tamto z materii nieożywionej
a i niektóre transmisje sportowe
jakby mi zobojętniały
jest coś większego bardzo
nieprzekraczalnego wcale
absolutnej wartości
w świecie osób
Logosu
który się objawia
nie inaczej tylko objawiając daje
nam ludziom myślącym
ale nawet bardziej czynem
albo koniunkcją ich (trojga)
czynu obserwacji myślenia
piszę to (pisanie jest czynem)
w zwiazku z wczorajszym postem
ale doświadczeniem długim już
tego jak życie i prawda się dają
odsłaniajac coraz nowsze wymiary
nie do poznania bez pisania
bo tylko tak właśnie
owszem wyobrażam sobie
że mogą jakimś innym procesem
może medytacją (niech kto sprawdzi)
tak to wczoraj leciało:
- PISZĄC TEGO POSTA PRZEŻYWAM FASCYNUJĄCĄ PRZYGODĘ MIŁOŚCI INTELEKTUALNEJ. ROZWIJAJĄCĄ SIĘ PRAWIE Z KAŻDYM ZDANIEM - nie wiemy przecież wszystkiego od początku. Życie i prawda się dzieją - nie są zastoiną pod lupą mikrobiologów, albo-albo kogoś-kogoś….
Co polska gmina, parafia, rodzinne losy osób mówią o Polsce, Kościele, dziejach państwa i kultury! Nim to odkryje nauka i wpiszą do podręczników upłynie dużo wody w Wiśle. W życiu osób i całych narodów jest/bywa CAŁOŚĆ - bo nie tylko w twórczości Norwida - jest/bywa jedność, czasem uświadomiona. Aż po ideał samoświadomości osób, z pomoca darów Opatrzności (pamieci, tożsamości...). Wiara i rozum mogą tam sięgnąc, poznać i kontemplować. To się nazywa nie tylko sensem, ale aż LOGOSEM. Fenomenologia jest wielkim narzędziem poznania. Metafizyki przeciez nie unicestwia. (tutaj)
(piątek, 6 lutego 2021, g. 11.470
***
metafizyka pokoleń (cd)
/czy już jestem strachowskim Wernyhorą?/
lubię
gdy coś ma ciągłość
szczególnie zaś jedność
kocham aby byli jedno
ktoś powie zarządzanie pamięcią
inny o zarządzaniu tożsamością
ja wolę dziedziczenie cech
poznanie prawdy i kontemplację
ciągłość jedność prawda
w drodze-prawdzie-życiu
pisze nami dając świadectwo
albo skurwysyństwo
lubię widzieć czuć rozumieć
jak życie się dzieje
jak prawda sięą je
i chce nami pisać
z pokolenia na pokolenie Bóg daje
to moja myśl przewodnia katechez
na temat rodziny dla młodzieży
i dziś niczego w tym nie zmienię
można sobie coś planować samemu
coś może się udać ale niewiele
bo cóż za siłę sprawczą mamy
z pewnością nie wymyślimy Logosu
kimkolwiek by był i jakkolwiek
ma cechy osobowe i wieczne
lubię całość większą od siebie
zwłaszcza z podziwu godną jednoscią
były pokolenia przede mną
pisali listy wiersze tworzyli laurki
od i po konstytucję życia i prawdy
w miłości do siebie rodziny Ojczyzny
dziś z tą mądrością patrzę na wnuków
oni o tym wiedzieć nie mogą
ale dziedziczą coś i po mnie
w tym omnipotentym łańcuchu
lekko licząc lat ponad dwieście mamy
spokojnie wsparwszy się o Konstytucję
to wiele znaczy i dla Solidarności rI
w mojej-naszej gminie Strachówce
gdy piszę coś w związku z Norwidem
od lat dwudziestu jeden
nie jestem ani się nie silę
być kim nie jestem w literaturze
piszę o fascynacji faktami nie poetą
że powiązały nas polskim losem
na polsko-gminno-parafialnej ziemi
nad Osownicą Jego rzeką dzieciństwa
tak można zarządzać pamiecią
można zarządząć tożsamością jak PRL
nikt niczego nie rozumie ani zna siebie
tak chciał dawny ustrój a i obecny
więc kiedy ktoś pisze objawiając siebie
objawia swą drogę i prawdę i życie
tak jak się działy jak poznał i wierzy
ja za papieżem aż po kontemplację
lubię widzieć i rozumieć ciągłość
bardziej niż z nagła podjęte pomysły
które nas lekceważa naszą godnośc
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
zaczynając pisać nie znam końca
pozwalam się prowadzić większemu
cudnie gdy potwierdzeniem są inni
to co myślą piszą publikują
(piątek, 5 lutego 2021, g. 19.41)
***
co z tą tożsamością
jaką tożsamośc miał Norwid
jaką my mamy kto i odkąd
Norwid kulturową z tutaj.pl
a my czy wiemy jaką skąd
Rok Norwidowski 2021 pyta
ja pytam i widzę ze Strachówki
polskiej gminy polskiej parafi
polskiej szkoły i mieszkańców
byłem żyłem widziałem gminą
nie było mowy o Norwidzie
nie było mowy o Czerwińskim
z Virtuti Militarii za Rok 1920
nie ma mowy o Hilarym Jastaku
księdzu niezłomnym
Królu Kaszubów ale nie naszym
nie ma mowy o Solidarnosci 3.5.81
więc co z tą naszą tożsamością
jak możemy czcić uczcić Poetę
Wieszczowie mówią o czymś wiecej
niż zjadacze po PRL chleba
co znaczy sąd zapisany w prawie
czy mamy dostęp do sądów prawdy
mówi właśnie Sędzia Markiewicz
w polskim Parlamencie Senatu
może być nieskuteczność powołania
na sędziego rozumu w kulturze
w popeerelowskiej Polce Ojczyźnie
nieskuteczność świętowania Norwida
jest Kimś wiekszym
niż obiektem literatury i nauki
częścią mojej drogi-prawdy-życia
światłem o którym mówił Papież
ale kim my jesteśmy po PRL-u
dzisiaj tu teraz pod nowym ustrojem
czy już odzyskaliśmy siebie
gminy i parafie nasze (z Soborem)
pamięcią zbiorową można zarządzać
można badać jak i analizować
czytam myślę porównuję
pytania o miejsce Norwida
w świadomości Polaków
w jubileuszowym roku 2021
spojrzeć należy także wstecz
wstecz niewiele ale zawsze
gdy obchodzono 185 rocznicę
zapraszam do myślenia meta
meta świętowania 200 rocznicy
nie jestem doktryn-ologiem-alistą
tym bardziej ideologiem (jakimś)
raczej fenomenologiem pamieci
struktury świadomo-tożsamości
jakie przesłanki jakie wnioskowanie
przedkładamy sobie i narodowi
legalizmem jakim się kierujemy
mój jest wiary rozumu kontemplacji
zarządzanie tożsamością jest zbrodnia
przeciwko osobie i narodowi naszemu
tak manipulowani nami komuniści
dzisiaj wy wrogom nas znów oddajecie
to co zrobiono z sędziami KRS-em
jest zbrodnią gwałtem na rozumie
jest zbrodnią na kulturze w Polsce
nie idźcie tą drogą
przyszedł PiS-KEP-ustrój kłamstwa
zrobił co chciał na Konstytucji
łatwo wmowić niemyślącym
czym coś nie jest
do protokołów lat minionych
komisji konstytucyjnej i wcześniej
i kontrrewolucji PiS przeciw Solidarności
znów jedynie słuszną partię mamy
ale żeby deformować aż tożsamość
naszą polską z Solidarnoscią
po Zenit Wszechdoskonałości
kłamią Prezydent Premier Ministrowie
ci co trzymali imperium w ręku
nie mogą nie są sędziami kultury
(piątek, 5 lutego 2021, g. 11.51)
***
odsłanianie Norwida 2021
słonia zakryć trudno
to i odsłania się niełatwo
Poetę-Wieszcza w kulturze
większej niż akademicka
moj Norwid jest za wielki
ginie w naukowej perspektywie
jest życiem drogą prawdą
naszą w polskim rodzie i gminie
na koniec także w Kosciele
nie polskim lecz Powszechnym
inicjatorem takiego myślenia
prekursorem Soboru Watykańskiego
trzeba nam iśc tym tropem
wskazanym przez Papieża-Polaka
nie znalazłem współtowarzyszy
czym innym są zaprzątnięci
jak ma zainspirować nasze czasy
Poeta-Wieszcz z XIX wieku
skoro nie widzimy światła
tego samego co nasz Papież
utytłamy go przeszłoscią kultury
analizą literacko-krytyczną
przykroimy znów do swoich ram
kiedy on chce wyjść w świat cały
drzwi mu otwieram/y szeroko
Rzeczpospolitą Norwidowską
piękną wielką niepospolitą
ale kto nas słyszy
uszanowanie człowieka
mogłoby byc kluczem wielkim
gdyby ktoś chciał go użyć
w PiS-KEP-ustroju niemożliwe
Ty wiesz Norwidzie jak się czuję
oglądając uroczystości z krzaków
wyklęty niczym inni myślący
próżno szukać naszych twarzy
na zdjęciach powiatów i katedr
choć od nas to usłyszeliście 2000
Rzeczpospolitej Norwidowskiej
nie wiem jaką dziś chcą stworzyc
od samych siebie poczynając
partyjno-kościelny ustrój mamy
od niego ma wszystko się zacząć
nie mój problem jak i PRL nie był
tylko będzie strasznie uwierał
wszystkich myślących bardziej
w nowych pokoleniach
skoro inicjujący i biskup i starosta
nie znaleźli miejsca dla całości
nie dają sobie trudu byśmy byli jedno
myśli już poczętej nie chcą narodzić
moje zdanie jest takie jak poniżej
odsłaniają dzisiaj to co odsłonięte
i nie idą dalej
powiększając polskie zakłamanie
to już (z)robiliśmy tutaj lat 20
w wielkim wzniosłym natchnieniu
ludzi w wieczne za-chwyconych
z błogosławieństwem papieskim
od początku inicjatywy rocznicowej
coś mnie uwiera nie jest adekwatne
przeciez normalne jest kontynuacją
tego co dobre a nie REWOLUCJĄ
nie wiem ile racji mam ile nie mam
jeśli mądrzejsi mi nie powiedzą
dialogiem norwidowskim w przestrzni
Polski kultury Kościoła powszechnym
widzę coraz smutniej ze Strachówki
bo miesiąc minął zmiany nie widzę
puszą się ci tamci na zdjęciach znikąd
nie z Rzeczpospolitej Norwidowksiej
chcę bronić normalności do końca
jest coś bo było coś wcześniej
nic dla nich dwadzieścia lat nie znaczy
to ani kultury ani Boga znak jest
(piątek, 5 lutego 2021, g. 10.35)
***
oburzeni (z) Norwidem
Strachówka znów woła
czy ktoś usłyszy nasz głos
w świętujących gronie
jak Polska płytka zakłamana
ponad 20 lat wołamy
że dzieje się nam krzywda
polskiej kulturze i państwu
więc także Kościołowi
znów wybierają kąski
ciekawsze smakowitsze
jakże dla karier pomocne
świętowane jak miesięcznice
istota znów w zapomnienie
wraz z adekwatnym słowem
odpowiednim sytuacji u nas
w rodzie Polek i Polaków
wołam jak głos zza światów
może nie pustyni i puszczy
z polskich gminnych krzaków
gminno-parafialnej Polski
o czym było pierw oburzenie
głos podniosłem jak dziecko
jak to to myśmy nie wiedzieli
że mamy zwiazki z Wieszczem
dlaczego nas tak skrzywdzili
ci którzy Polską władali
przez całe cholerne powojnie
niszcząc poetów i bohaterów
czym byłaby Ojczyzna prawdy
czym mogłaby być nikt nie wie
jak smaku potraw nie znamy
dopóki nie spróbujemy
prawda się dzieje także u nas
taką ma osobową naturę
bez ludzi w grobach ukryta
spowita w prześcieradła i chusty
powiedziano nam piękne słowa
pomogliście nam Norwidologom
pracy nad tekstami w bibliotekach
wierzyć że ktoś jej potrzebuje
i jeszcze większe nam powiedzieli
daliśmy im bodźce motywujące
do pracy w pocie czoła
że on tutaj nabył swojej tożsamości
że traktowany i klasyfikowany
jako poeta emigracyjny
odrodził się polską wsią także
tożsamość kulturową i tu nabywał
wielkie to były i są wspomnienia
że co na śmierć skazane ustrojem
zmartwychwstaje zachwyca do pracy
pokolenia nowych Polek i Polaków
skąd ta ich nowość
z prawdy co nie nowa
w duchu wolności-solidarnosci
ba globalnej i soborowej
i znów nie chcą nas i o nas słyszeć
blask Solidarności przygasł
wymyślają dla swoich miesiecznice
może dla swoich Rok Norwidowski
brat mojej babci Emilii
której matka aż Prusowi siostrowała
oszalał pokoleniowo Norwidem
podpisywał się Cyprian Kamil...1910
... choć miał na imie Stanisław
a dalej rodowe Gozdawa Jackowski
w zakonie sztuki jak i w Kościele
przybierają czasem nowe imię
a my
z pokolenia odkrywców
dostaniemy potwarz przemilczania
w PiS państwie gminie i Kościele
nie upomną się dziś o nas
Norwidolodzy nowszych czasów
nowszych czasów badacze
dusz-niegodni-pasterze nietożsamości
Rzeczpospolita Norwidowska woła
a raczej czekać musi na świadków
którzy z odwagą wczytają sie głębiej
w dzieje naszej niepospolitej rzeczy.pl
niepospolitej bo już i soborowej
powszechnej dla całego świata
przez pracę biskupa Karola Wojtyły
nazwał Poetę prekursorem Vaticanum
nie zdołam wyrazić oburzenia
tak jakbym chciał dogłębnie
może jeszcze późniejszy wnuk sięgnie
tu gdzie dziś oko światła nie chwyta
nie usłyszymy od nich argumentów
serca wiary rozumu polskiej duszy
dlaczego niewola tak długo trwa
a może dzisiaj już tylko jej echo
mogą nas dzisiaj obrażać do woli
uprawiac na nas gaslighting
ci co ani Norwida ani Sobór znają
nowe poklasowe społeczeństwo
(piątek, 5 lutego 2021, g. 9.42)
***
flow
/PiS-KEP-ustrój wrednego przemilczania/
co jest w nas unikatowego
jak napisałem dziś w poście
połączenie nurtów życia
w jedną rzekę wypełnienia
bo nie przemijania
historia miejsca i czasów
w których żyjemy
odkrywanie ich głębi
która była i jest w i przed nami
z tym co w nas sie objawia
Solidarność Konstytucja 3 Maja
Virtuti Militariz a MKorosteń
dla Józefa Czerwińskiego
gdy miał lat dziewięnaście
Katyń Kódeń Norwid Prus
Rzeczpospolita Norwidowska
za naszego życia powstała
ile opowiedzieć może
w Roku Norwidowskim 2021
jeśli nie będą jej/nas blokować
(czwartek, 4 lutego 2021, g. 22.21)
***
królewski świat dziecka
za chwilę wnuki przyjadą
przywiozą cały swój świat
czy tylko swój może i mój
skoro chcę/my w nim być
nie wystarczy się bawić
trzeba sie porozumieć
porozumienie jest sednem
dzieci wnuków pokoleń
porozumieć z miłości
porozumieć w miłości
głębią daną osobowo
w metafizyce pokoleń
porozumieć się mogą
osoby w jednej kulturze
inne mogą rozumieć może
ale chyba nie porozumiewać
metafizyka pokoleń tyczy jednej
i tak wymaga dobrej woli
trudno dziś nam sie (po)rozumieć
może już Polska żyje w dwóch
skąd Jezus to wszystko wiedział
bo ja wiadomo ojciec dziadek
szkoda że nikt Go nie spytał
gdy mówił o Królestwach
jeśli się nie staniecie jak one
nie wejdziecie do królestwa
Jezus mówi o niebieskim
a w jakie jutro wejdę z nimi
kto poznał Jezusa wie więcej
nikt Jemu nie zarzuci
że nie wie o czym mówi
zarzucić możemy kaznodziei
teologia na fenomenologii
sama się pisze pokoleniami
metafizyką pokoleń
doświadczaną nie w teorii
(czwartek, 4 lutego 2021, g. 13.48)
***
całkiem nowa historia
/jeśli się nie staniecie jak one/
z każdym dzieckiem się rodzi
człowiekiem nowym na ziemi
kto go rodzi rodzi cały świat
kto go ratuje ratuje cały świat
przecież to znane powiedzenie
nie dzieje się tylko w Auschwitz
co się porobiło na ulicach
i placach mojej Ojczyzny
kto rozmazał ludzkie sumienia
całkiem nowa historia
której znamy asymptoty
ale nie zmienne paradygmaty
w każdym swój własny człowiek
każdy ma swój własny świat
i nasz wspólny w kulturze
nie wiemy jak się potoczy życie
ale znamy granice
których przekroczyć nie może
drogi swoich wyborów
prawdy przez siebie uznanej
życia co w świecie zarządzi
wiemy że będzie osobą
rozwinie się w nią niechybnie
co znaczy osoba znamy po sobie
jeśli jesteśmy rodziną
tego nowego życia osoby
i my wiele otrzymujemy
widzimy początek nowości
nowego człowieka i świata
który w nim z nim się rozwinie
możemy pomyśleć o sobie
coś w nas we mnie się wypełniło
przekazuję następnym pokoleniom
kto nie dożyje tej zmiany
cos bardzo wiele traci
z rozumienia siebie świata kultury
a może i wieczności
Królestwa Niebieskiego
Kto wierzy powie Boskości
Szymon ma 2 lata 3 miesiace
cieszy się każdym uśmiechem brata
Ignasia który ma dopiero pół roku
cały film oglada spokojnie
wybucha szczęsciem na uśmiech brata
tego nie można nauczyć
to jest
to się ma
w sobie z natury
poznałem tę głębię osoby dziś
uśmiech ich dwóch to szczęście
bez poczucia bezpieczeństwa nie ma
czy bez miłości być może
czy ktoś mi inaczej wytłumaczy
naprawdę nie wiemy
jakie możliwości ma natura w nas
co objawić sie moze dzieckiem
prawda tak wielka że ach
każdy czyn nas współtworzy
wiedzą fenomenologowie
Ingarden Wojtyła już i ja
to nie tylko wymiar psychologii
jeśli i ich tak współtworzy
co wydaje się oczywiste
to dawajmy im zadania mądrze
po każdym zostaje ślad
całe życie w strukturze osoby
(środa, 3 lutego 2021, g. 12.38)
***
klasowy karambol po PRL
Solidarność była wszystkich
robotników rolników itd.
mieszkanców miast i wsi
dzisiaj nie mogą wybaczyć
różnic pochodzenia
walczą z nami jak z wrogiem
klasowym rzecz jasna
czyli z Solidarnoscią
z Norwidem Poetą i Wieszczem
całą Rzeczpospolitą Norwidowską
nie dodając nawet Bolesława Prusa
Virtuti Militari za Akcję na Korosteń
dla 19-latka z Księżyk-Strachówki
plutonowego Józefa Czerwińskiego
zwanego księdzem niezłomnym
i królem Kaszubów
z przystankiem pośród nas
urzędnik proboszcz nowi przychodzą
rozumieją tylko dzisiaj
rozum na dzisiaj tylko mają otwarty
zadane urzędniczą władzą
ani wiarą ani rozumem
kultura nie jest jego ich domeną
psu na budę wszelkie zaproszenia
do dialogu od zawsze do końca
w 2021 Rok Norwidowski mamy
jak diabły święconej wody sie boją
popeerelowskimi klasami nazywam
kto chce niech próbuje inaczej
odwet biorą na rozumie i kulturze
po śmierci Papieża Wojtyły
Kościół im nie wytłumaczył
tajemnicy życia w prawdzie
w wiecznym dialogu osób i kultury
bo sam zwiał z tego pola
dysputy o pamięci i tożsamosci
ich przerażają
bo wtedy trzeba myśleć
ujawniając co ma się w głowie
wielu tylko hajs w głowie
poddaństwo władzy i karierze
jakby na kowadle bici
poprzednich epok
monetą sa nieprawości
uprawiają gaslighting
na skalę gminno-parafialną
kuria i samorząd milczą
o co ten bój idzie
nasz o prawdę i kulturę
pamięć i tożsamość większą
od Zenitu Wszechdoskonałości
naszych przeciwników przeciwnie
o panowanie nad wyborcami
przez umizgi pochlebstwa
propagandę upodobania się im
z całymi rodzinnymi klanami wsi.pl
gdyby ksiądz niezłomny Jastak
żył tu teraz z nami (w Strachówce)
nie pozwoliłby na to
nie wyniósłby Wotów Wdzieczności
za Dar Wolności Godności Polskości
kościoła św Antoniego parafii WNMP
"Jest wśród Kaszubów stary zwyczaj nazywania królami ludzi, którzy innym Kaszubom dali powód do dumy, którzy poprzez swe czyny zasłużyli na powszechny szacunek...
Kaszubskimi królami bywali zarówno ludzie żyjący z dala od wielkiej polityki, jak i wybitni działacze na rzecz polskości Kaszub, wśród nich legendarny już dziś Antoni Abraham (zm. 1923), który pojechał do Paryża w okresie prac nad traktatem wersalskim, domagając się, by całe Kaszuby znalazły się w granicach Polski. Za ostatniego króla kaszubskiego z "wolnej elekcji" uważa się księdza prałata Hilarego Jastaka. Nie może być wątpliwości, że ten Kaszub rodem z Kościerzyny w pełni sobie zasłużył na królewski tytuł. Zasłużył także w oczach wszystkich pomorskich Polaków, zwłaszcza mieszkańców Gdyni, na miano kapłana niezłomnego, który w trudnych dla Narodu chwilach wykazał się siłą i wolą przezwyciężenia zła...
Hilary Jastak [w czasie wojny musiał uciekać z Kaszub i tak trafił w nasze strony, w Warszawie dostał święcenia kapłańskie] był wikarym w Józefowie koło Otwocka, potem w Kamieńczyku nad Bugiem, w Goszczynie koło Grójca, w Sulejowie i w Strachówce. W Kamieńczyku nawiązał kontakt z konspiracyjną organizacją Krzyż i Miecz, której kapelanem był ks. Jan Zieja (zaangażowany w latach 70. w opozycję antykomunistyczną). Ksiądz Hilary organizował tajne nauczanie, stał się też kapelanem w tamtejszej AK, opiekował się młodzieżą zaangażowaną w konspiracyjnych Szarych Szeregach...
W latach 1957-1961, mimo niezliczonych przeszkód, które piętrzyły przed nim władze, ksiądz proboszcz Jastak zbudował nowy kościół parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gdyni, jakże ważny dla miasta. Na trzytonowym dzwonie dał napis: "Boże, błogosław marynarzom, rybakom, portowcom, stoczniowcom i wiernym w Gdyni". To była i jest do dziś wyjątkowa świątynia. W jakiejś mierze była ona realizacją przedwojennej idei wicepremiera Kwiatkowskiego budowy na Kamiennej Górze w Gdyni bazyliki Morskiej. Konsekracja kościoła nastąpiła w milenijnym, 1966 roku...
Pod koniec lat 70. interesował się powstającą opozycją wobec władzy komunistycznej, kontaktował się z jej przedstawicielami. Wielokrotnie dawał wyraz swej odwadze, pomagając ludziom z tych kręgów i narażając się na kolejne szykany SB. Piękne świadectwo o ks. Jastaku dał znany działacz Studenckich Komitetów "Solidarności" i Ruchu Młodej Polski w Gdańsku Arkadiusz Rybicki: "W 1978 r. zaczęliśmy wydawać podziemne czasopismo 'Bratniak'. Podawałem tam swój adres oraz informowałem, że na skutek szykan nie mogę znaleźć pracy. Zgłosił się wtedy do mnie wysłannik ks. Jastaka z propozycją pracy na stanowisku archiwisty w jego parafii. To przy księdzu uczyliśmy się konspiracji i poligrafii! (...) Z wielkim zainteresowaniem poznawaliśmy dokumenty parafialne. Ukazywały one między innymi rozmiar represji administracyjnych, których ofiarą był Kościół w przeszłości, a także potwierdzały obiegową opinię, że ks. Jastak to bohater i prawdziwy obrońca Kościoła".
Kapelan "Solidarności"
W niedzielę, 17 sierpnia 1980 r., o godzinie 9.00 ks. Hilary Jastak przybył na prośbę strajkujących w Stoczni Gdyńskiej i odprawił tu Mszę Świętą. Gdynianie uważają, że była to pierwsza w Polsce Msza św. polowa na terenie zakładu administrowanego przez komunistów.
SB odnotowała, że w kazaniu ks. Jastaka występowały "wrogie treści" [a nam podobne kazanie patriotyczne wygłosił 3 Maja 1981 ks. proboszcz Mieczysław Iwanicki, zachęcając do założenia SOLIDARNOŚCI]. Kapłan mówił robotnikom o prawach człowieka, o prawie do samorządu pracowniczego, co wynika zarówno z naturalnego prawa Bożego, jak i z międzynarodowych paktów w Helsinkach, również z konstytucji PRL. Podczas Mszy św. z helikopterów rozrzucano ulotki wzywające do zaniechania strajku, lecz nikt ich nie podnosił. "Wtedy poczułem, co znaczy jedność" - pisał później ks. Jastak. "Nikt nie miał pewności, czy Ofiara Eucharystyczna nie zostanie przerwana atakiem wrogich sił. Do stołu Pańskiego przystąpiły niezliczone rzesze ludzi, a mieliśmy tylko dwa tysiące komunikantów, więc trzeba było je dzielić na pół, na ćwierć, na odrobinki i okruszki, by starczyło dla wszystkich". Ksiądz podjął decyzję jak w warunkach wojny. Helikoptery, kojarzące się z masakrą grudniową w Gdyni, przypomniały mu, że nie ma pewności co do szczęśliwego zakończenia strajku. Udzielił więc robotnikom odpustu zupełnego. Tak to uzasadnił: "Absolucja generalna, jakiej udzieliłem wiernym na początku Mszy św., była ze wszech miar słuszna. Nikt nie miał pewności, czy Ofiara Eucharystyczna nie zostanie przerwana atakiem (...). Wychodziłem z założenia, że absolucja jest w pełni uzasadniona ze względu na bezpośrednie zagrożenie życia. Wiadomo, że zdeterminowani robotnicy ryzykowali, że przygotowywany był desant w stoczni i że jednostki floty sowieckiej stały w pogotowiu na redzie".
Kazanie księdza Prymasa Stefana Wyszyńskiego, wygłoszone podczas uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze, 26 sierpnia 1980 r., gdy nieznane były jeszcze dalsze losy wielkiego strajku, nie zadowoliło księdza Jastaka. Z pewnym zawodem pisał do księdza Prymasa: "Dziwi wszystkich wiernych i mnie osobiście bierna postawa Episkopatu Polski wobec istotnych spraw Narodu Polskiego. Społeczeństwo Wybrzeża i my wszyscy oczekiwaliśmy zarządzenia przez Episkopat Polski modlitw, specjalnych suplikacji o pokój wewnętrzny i sprawiedliwe rozstrzygnięcie postulatów zgłoszonych przez robotników władzom PRL". Widać w tych słowach gorączkę wojownika, który patrząc na Sierpień z najbliższej perspektywy, widział w nim wielką szansę na przełom prowadzący do niepodległości Polski. Gorycz wypływająca z cytowanych słów wynika zarówno z tej gorączki, jak i z przyczyny bardzo prozaicznej: ksiądz prałat Jastak nie wiedział jeszcze, że najważniejsze słowa z prymasowskiej homilii zostały w telewizji ocenzurowane...
W pierwszych dniach stanu wojennego do Komendy Wojewódzkiej MO w Gdańsku wzywano znanych kapłanów, by przekonać ich do konieczności wprowadzenia stanu wojennego: ks. Stanisława Bogdanowicza z bazyliki NMP w Gdańsku, ks. Henryka Jankowskiego od św. Brygidy i ks. Hilarego Jastaka. ...
W stanie wojennym ksiądz prałat podtrzymywał ducha "Solidarności". Po jego kazaniach z kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa wyruszały pochody protestacyjne. Na terenie parafii znajdowało się centrum pomocy osobom poszkodowanym przez stan wojenny w Gdyni. Kościół ten pełnił podobną rolę do tej, którą w Gdańsku pełniła bazylika św. Brygidy ks. Jankowskiego.
w 1970, po grudniowej tragedii ks. Jastak zbierał informacje o zabitych i poszkodowanych, w miarę możliwości starał się pomagać poszkodowanym. Był też wielkim orędownikiem budowy pomnika Ofiar Grudnia '70 w Gdyni...
16 czerwca 1991 r. w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa odbyła się uroczystość nadania ks. Jastakowi tytułu honorowego obywatela miasta Gdyni, przyznanego mu przez Radę Miasta Gdyni...
Liczba nagród, stopni i tytułów honorowych, jakimi obdarzono zasłużonego kapłana po roku 1990, zdaje się nie mieć końca, co świadczy o miłości, jaką go otaczano i o wielkim autorytecie, który zbudował przez długie życie. Był więc prałatem honorowym Jego Świątobliwości, kanonikiem honorowym Kapituły Archidiecezjalnej Gdańskiej, honorowym obywatelem miast Gdynia i Kościerzyna, honorowym kapelanem Stoczni Gdynia SA, kapelanem Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, komandorem Marynarki Wojennej, majorem Wojska Polskiego, kawalerem Krzyża Komandorskiego z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, który otrzymał od prezydenta RP w Święto Niepodległości 1995 roku... (i to wszystko w ich gazecie Nasz Dziennik - w linku, że prawda i Solidarność żyją).
(środa, 3 lutego 2021, g. 16.54)
***
metafizyka pokoleń w praktyce
/sens-miłość-Logos wyjmują z okoliczności/
cóż mi plotki gminno-parafialne
o mnie o pracy żony-szkole RzN
ta nić czarna się przędzie od lat
ktoś (ilu) na tym robi kariery
mentalność polsko-gminna zabija
polsko-kato-gminno-parafialna
a prawda dzieje się obiektywnie
można rozumieć i kontemplować
polski lud w prawdę nie wierzy
w jej obiektywną możliwość
kontemplacja obce im to słowo
co cieszy ich dusz-pasterzy
wiadomo że jest inaczej
to co oni im do wierzenia dadzą
ich tradycja i pociotki wujostwa
po PRL polski katolicyzm ludu
cud żeśmy przetrwali tu tyle
już i Rzeczpospolita Norwidowska
bez cudu by nas zniszczyli
na Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
o czym innych chciałem pisać
i początek jakby o czym innym
zapomniałem nawet o tytule
zacząłem analizować okoliczności
a chodziło o jutro z wnukami
radość antycypowaną wielce
która immunizuje na okoliczność
zła otaczającego tu tam i próchna
wiedział Charles Baudelaire
i gdzieś napisał że geniusz to
dzieciństwo odnalezione świadomie
Jezus zaś jeśli nie staniesz jak one
na stronie bloga są dwa widoki
widok HTML
i widok tworzenia
o którym ja tutaj piszę wiem
miłość przynosi inny wymiar
zawszy kiedy się pojawi
między osobami tylko może
w świecie człowieka na Ziemi
miłość wcielona zawsze tylko
duchowni i celibatariusze
mówią między osobą i Bogiem
Bóg Duchem a oni też cieleśni
(wtorek, 2 lutego 2021, g. 15.36)
***
początki osób
tu wszystko się zaczyna
dom i rodzina początkiem
życia nowego w nas
od zapłodnienia komórki
potem drogą-prawdą-życiem
współkreuje nas każdy czyn
osoba i jej świadomość
ma taką strukturę (Ingarden)
powtarzam własne słowa
już wersem gdzieś zapisane
za rzadko o tym mowimy
a włąściwie wcale
Ingarden to wiedział opisał
wiedział potem Wojtyła
każdy kto zna siebie osobę
potwierdza zna naocznie
ja trochę dzisiaj rozszerzam
wchodzę w historię osób
dziedziczenie cech i kulturę
to wszystko odbija się w nas
odbicie obraz podobieństwo
słyszymy pierwszą katechezę
rzadko niestety fenomenologię
jak to się działo dzieje w nas
żeby rozumieć głębiej
trzeba przeczytać Ingardena
opis struktury świadomości
dla wielu przeczytać się nie da
nie ma wiary bez myślenia
człowieka bez znajomości siebie
jakiego takiego w ogóle
czyli pracy w pocie swego czoła
(czwartek, 4 lutego 2021, g. 14.00)
***
metafizyka i miłość
metafizyka akademicka jest
na wydziałach filozofii
z pewnością jej historii
a ja odpoznają inną
kontynuuję pisanie
o metafizyce pokoleń
bo to moje doświadczenie
fenomenologicznie dana
jej sednem jest sens-Logos
w jego głębiach jest miłość
nie ma pokoleń bez niej
objawia na różne sposoby
nie znaczy że doskonałość
tego tamtego i mnie
ale się pojawia pomiedzy
z pokolenia na pokolenie
odkrywa się przede mną
jeszcze i jeszcze jeszcze
teraz biegnie w przódy
wraz z pokoleniem wnuków
wielki piłkarz Lewandowski
jest zakochany w córkach
opowiada o tym małżonka
a dziadkowie we wnukach
dobrze jest przejść drogę
od początku po koniec
inaczej wiemy niewiele
bez własnego doświadczenia
rodzice znają miłość do
siebie w małżeństwie
i do dzieci
dziadkowie poznają dalej
tyle można osobiście
a wcześniej
podobnie było
Maria Król do Jana Kapaona
mieć tropy jest darem drogi
pokoleń piszących
mało kto ma tyle szczęścia
jak my w Annopolu
laurki w rodzie Jackowskich
wcześniej laurki małego Prusa
biedni są ci nowomodni
skoncentrowani na sobie
nowomoda to chwilówki
tu teraz mieć przyjemność
metafizyki pokoleń nie poznają
biedna kultura nowych pokoleń
ale i w obecnym Kościele
jakby przeczą Dobrej Nowinie
nie chca teologii na fenomenologii
nawet ten który mi ją podpowiedział
(wtorek, 2 lutego 2021, g. 12.53)
***
metafizyka pokoleń
/od prapra po prapra/
nim zacznę to pisać
sprawdzę w Internecie
bo może już ktoś pisał
ale nie znalazłem
cieszę się że jestem inny
nie jestem epigonem
droga-prawda-życie
każdego inaczej wiodą
mnie dało więzi rodzinne
z pokolenia na pokolenie
które wiodą wzwyż w głąb
od dawna po dzisiaj
czym jest ta metafizyka
inna niż na KUL i ATK
za moich czasów
tamta abstrakcyjnego bytu
moja metafizyką życia
żywych osób łańcucha
w rodzinie i kulturze
prześledzić przemyśleć
dzisiaj to tylko początek
żeby nie zgubić wątku
prowadzącego daleko
głęboko i wzwyż
(poniedziałek, 1 lutego 2021, g. 21.37)
***
czy dwa życia wiernych
/Polsko Ojczyzno moja i Kościele.pl/
wiernych czy wierzących
religijnych z pewnością
w co wierzą jak żyją
przemawiam z wnętrza
bo wewnątrz myślę
mojego Kościoła
nie ot tak hop siup
życie całe doświadczeń
dobrych i niedobrych mam
one nie są zwykłe linearne
raczej po spirali rozumu
nie proste do (z)rozumienia
pół wieku musiało minąć
żebym odkrył molestowanie
na mnie przez księdza
ale kto odgadnei skutki
nie tylko tamtej podłości
jak wpływa każdy fałsz
bo to nie tylko cielesność
bardziej dotyczy ja-duszy
duchowej-umysłowości
co przykrywa co rozwija
co przyspiesza wywołuje
w duszy i ciele dziecka
naturalny jest lęk śmierci
ojciec syn ma więc każdy
ale jakie śmierci pojmowanie
religijność dziecka i rodziny
mogą być nieprzekraczalne
to może być wzajemny dar
dobrze mieć obraz całości
podwórko sąsiedzi lepszego nie dają
czy szkoły i uniwersytety nie wiem
musi narodzić się krytycyzm
mądry lub niekoniecznie
oby wszytko znów poukładał
gdzie dwa życia dziś dostrzegłem
ano przy wysyłaniu posta
do dzieci z linkiem zaproszeniem
na wykład o dwóch pisarzach
Lewisie i JRR Tolkienie
ich wierze przyjaźni rozumie
wolni i dojrzali obaj w kulturze
duchowo-intelektualnym życiem
nie plepleple i bajkami z ambon
i nagle to zobaczyłem
nie tradycyjną religijnosć
ale paradygmaty wiary i rozumu
jak trudno się uwolnić he-he-he
z wychowania i tradycji naszej
na mszach jedno a życie jest inne
czym więc żyją wierni religijni
na mszach czymś jednym
po wyjściu czymś bardziej realnym
kto mniema nierealistycznie
że msze i religie są naszym życiem
że żyjemy tak jak kaznodzieja każe
kiep kto tak myśłi fałszywie
wystarczy wyjść za próg Kościoła
w życie kieruje i weryfikuje
bo religia nie może być celem
tak moze tylko dla duchownych
religia ma być tylko i aż pomocą
religia w i o cielesności jest kpiną
z tego co wrodzone naturą dane
robią abrakadabrę grzech i zakazy
choć w nich-kaznodziejach
te same hormony i fizjologia
nic o tym prawdziwie nie powiedzą
szkoda że jeszcze nie badają
nie ma takich instrumentów
wnętrza w kościołach i poza nimi
cóż dopiero przy i w konfesjonale
co w tych którzy się spowiadają
i co dzieje się w spowiedniku
jakież dopiero jest ich zakłamanie
tych którzy dzieci gwałcili
nie ma ich setek lecz tysiące
niech to będzie nowy początek
dyskusji debaty dialogu w Polsce
o tym co w kulturze najważniejsze
musi jednak PiS-KEP-ustrój minąć
cały budowany na zakłamaniu
w życiu jak kazanie Kaczyńskiego
(poniedziałek, 1 lutego 2021, g. 12.50)
***
kolejność
/jaka jest czyja kolejność/
matematyka to nie osoba
matematyczna nie osobowa
kolejność rzeczywistosć kultura
od tego zacznę rozważania
najpierw jest wszystko
na danym etapie rozwoju
potem na koniec człowiek
dla rozwoju i miłości jest
najpierw jest nade wszystko
matka ojciec dom rodzina
oby
potem wszystko inne
najpierw jest wychowanie
w domu rodzinnym oby
potem szkoła
potem samodzielne szukanie
życie samo tak zwane
praca albo studiowanie
poznawanie siebie i świata
na włąsną odpowiedzialność
rodzi się szlifuje osoba w nas
dochodzimy swoich poglądów
światopoglądu świadomości
samoświadomości chyba rzadko
poglądy poprzedzają partie
życie miejsca stowarzyszenia
coś każdy wyborca wybiera
współtworząc nasz świat
partie władzy tworzą prawo
które trzyma nas w szachu
na szachownicy państwowej
życie wolne tworzy zaś kulturę
prawo moze być przeciw kulturze
widzimy to w PiS-KEP-ustroju
nie na drodze ludzkiej myśli
partii i ideologii Wodza nie-osób
(niedziela, 31 stycznia 2021, g. 12.41)
***
aborcje i wojny
/nie zabijaj twórz lecz chroń jak możesz/
jedno i drugie zabija
cywilizacje życia i śmierci
my tworzymy ludzie
lubiąc zapisywać w prawie
mody i style życia są
biada gdy nie szukamy prawdy
pozostajac na powierzchni
rzeczy spraw czegoś więcej
instynkt macierzyński był
rzadko mówimy o ojcowskim
dziecko i życie nie są wyborem
wyborem jest śmierć
nikt życia swego nie wybrał
choć na swe zdrowie ma wpływ
ale to już jako dojrzały człowiek
nie czyń drugiemu co niemiłe
odwrażliwiamy się na trud
a choroby i cierpienia są
także w i z tym nienarodzonym
ono ona on też chce być kochane
gdzie są granice adekwatności
słów zachowań ja-mnie człowieka
dla dobra-prawdy-piękna bo są
i trzeba trudu w pocie swego czoła
(niedziela, 31 stycznia 2021, 11.33)
***
bez uprzedzeń
/bardziej widzieć czuć niż słyszeć/
widzieć czuć opisywać
tak jak rzeczywistosć się daje
są tego granice i ideały
istotowo-konstytutywne
media narodowe
czynią propagandową powinność
na obraz i życzenia prezesów
nie moga potrafią chca inaczej
fenomenologia jest obiektywna
na miarę naszych możłiwości
bez schematów i uprzedzeń
miłością intelektualną
Strajk Kobiet placów i ulic
najgorzej wypada w mediach
tam ma tysiace uczestników
tu ideologię przywódców/czyń
(niedziela, 31 stycznia 2021, g. 10.55)
***
uprzywilejowany
/kto tak ma we Wszechświatach/
nie czuję się ale
jestem
czuć można i nie być
w subiektywizmach
nie muszę siedzieć w studio
komuś się podobać
przy konsoletach lub nie
cieszyć innych i siebie
jestem bo mogę być
w ich dla nich zaświatach
gdzie szum wszechświatów
istnienia wszystkiego i osoby
rozumieć siebie i opowiadać
jak rzeczy się nasze mają
nie ze względu i na czyjeś
istotowo-konstytutywnie
(niedziela, 31 stycznia 2021, g. 10.27)
***
Wszechświat-Kosmos-Osoba
we wszechświecie cuda się dziają
kosmiczne życie gwiazd planet
z najwyższym z bytów osobą
gwiazd galaktyki powstaja
na ziemi kontynenty i góry
człowiek kulturą sięga dalej
jak góry się działy
gdzie byłeś człowieku
pogrążony swą współczesnoscią
osoba ponad wszystko rośnie
kulturą w i dla wszystkich
prawdę wespół kontemplując
nawet jeśli się powtarzam
nie mogę tu niczego zaniechać
dopóki życia czucia poznania
(niedziela, 31 stycznia 2021, g. 10.07)
***
ciąża
kiedyś wszystko było prostsze
dla naszego rozumienia
znaczy prosto językowo
ciąża byłą u ludzi
w ciąży były kobiety
nosiły dziecko pod sercem
tak sie mówiło
i kazdy rozumiał
dziś jestem jak dinozaur
zmieniły się paradygmaty
nie słyszałem dotąd
że zmienia istota człowieka
dziś ciąża to moje ciało
mówią nie tylko kobiety
moje ja już nie zrozumie
publicyści i politycy
o prawie do swojego ciała
powtarzają w kółko
dodają komórki do komórek
redukując człowieka
do biologicznych splątań
jaka osoba cud kosmiczny
jeszcze bardziej w kulturze
dialogu godności wspólnocie
osoba i czyn
miłość i odpowiedzialność
gdzie tam tylko pro choice
ps
PiS-KEP-ustrój mamy
ten myśli religijnie
nie nie myśli tworzy prawo
(sobota, 30 stycznia 2021, g. 12.24)
***
wdzięczność za dom
stałem dzisiaj w bramie
no miejscu na bramę
przed na drodze od lasu
wnuk mnie wyciągnął
czyli z nim okolicznosci
spacery receptą na zdrowie
więc się dostosowuję
kłaniam sie okolicznosciom
wdzięcznosci pieśń pieję
że cała ta sytuacja nowa
od lat czterech i pół
współtworzy nas i mnie
współkreuje nas każdy czyn
osoba i jej świadomosć
ma taką strukturę (Ingarden)
cóż więc mury i przestrzeń
co innego nas uwiecznia
Logos ma w nas swój dom
nie z materii i dla niej JEST
to i ci którzy są w kulturze
zamieszkali w niej i nasz dom
więc jeśli dęby upadną
te które przodkowie sadzili
Logos ich nasz mój przetrwa
dom z kamieni i drewna zgnije
ale nie jego plany
cóż dopiero ideał budowniczych
Logosie Wszechobecny
Logosie Wszechwładny z Miłości
bądź pochwalony w nas
metafizyka pokoleń objawia
sam z siebie wszystkiego nie znam
większe ma sens w skrócie Logos
jak nie dziekować za Annopol
jego w nim sens Logos miłość
nawet gdyby zapadł rozpadł się
sięgam w nim Prusa i Konstytucji
i każdy myślący kto zechce
w źródła i korzenie wejrzeć
(czwartek, 28 stycznia 2021, g. 21.23)
***
spacer (z wnukiem)
/to tylko aż czym coś jest/
byłem na spacerze trochę
byliśmy znaczy
ja tylko towarzyszyłem
nie ja tu najważniejszy
nie ja jego prowadziłem
on mnie
z matką swą i bratem
ja tylko towarzyszę
nie wychodziłem od lat
po co mi taki obcy świat
przemilczajhacy na zabój
polsko-katolickiej obłudy
ale jest coś dużo więcej
ponad wszystkie filozofie
fenomenologia goła
i metafizyka pokoleń
nie myśłisz nie wiesz
nie zapiszesz zgubisz
wszystko ma swoje miejsce
swój sens dzięki Logosowi
(czwartek, 28 stycznia 2021, g. 14.36)
***
płacze dziecina
/idę i płaczę z protestujacymi/
i we mnie dziecko płacze
dziecina w człowieku
przed narodzeniem czy po
jeszcze nie potrafimy badać
ulice wyszły na place
place na ulice
bo grają nami politycy
Kaczyński dziś z Przyłębską
żadnej refleksji nie ma
nie słyszę mądrości
słyszę wyjąca politykę
grę na emocjach mas(owych)
prawa reprodukcyjne mówią
mnie to obrzydza
jak i zawłaszczanie płciowe
że to tylko prawa kobiet
a ja ojciec i dziadek już
znikam w tym procesie
powołania życia na ziemi
człowieka w kobiecie z ojca
nie zawłaszczajcie proszę
prawa do człowieka
przez miejsce zagnieżdżenia
zapłodnionego jaja
prawa do czego w istocie
życia płciowo-seksualnego
z miłości w miłości dla miłości
nie dla wojen aborcji i śmierci
czy to mój idealizm czy istota
życia człowieka na ziemi
człowieka istoty myślącej
od kultury przyszłość zależy
PiS-KEP-ustrój mówi naucza
tak aborcji gdy z gwałtu
ale aborcji nie gdy płód chory
może i gwałt i choroba są złem
(środa, 27 stycznia 2021, g. 19.32)
***
koniec Kościoła w Polsce
nie skończy się nagle
troche to potrwa
sam strzela sobie w stopę
czyli nam wierzącym
wierzę że skończy się forma
nie treść wewnętrzna i Duch
ale musi obumrzeć dzisiaj
by powstał wspólnotą
wspólnoty nie ma bez dialogu
dzisiaj to Kościół anonimów
dla obrzędów przynależnosci
przyjdą odejdą sami sobie
po co taki ma trwać
komu potrzebne anonimy
anonimów zgromadzenia
antyświadectwo Jezusa
osobą się JEST w dialogu
dialog JEST we wspólnocie
bez dialogu jej nie ma
jak i nie do pomyślenia Trójca
Sobór przykładem dialogu
we wspolnocie myślących
w kulturze współczesnej
nie można żyć bez życia
poznaliśmy biskupów wielu
Johna z Paisley na ślubie
Jaśka z Katy w Glasgow
w duszpasterstwie na UoG
z biskupem Romaniukiem
też mieliśmy relacje osobowe
był w Strachówce i Annopolu
w urzędzie gminy i w domu
i komu to szkodziło
chyba tylko polskiemu diabłu
więc dlatego dziś się urwało
w diablo partyjnym ustroju
ps.
a po czym wy poznajecie
fałsz alibo prawdę ustrojów
nie poszczególne decyzje
alibo polityki resortowe
(wtorek, 26 stycznia 2021, g. 10.49)
***
testament (nn)
skarbów materialnych nie mam
duchowo-intelektualne i owszem
wielkie
chętnie się nimi podzielę
z każdym kto zechce
na cmentarzu mnie nie szukajcie
jest takie jedno miejsce spotkania
gdzie będę zawsze czekał
na mszy
tam mnie szukajcie znajdziecie
niczym w gospodzie pod Emaus
to historyczne i pewne
(poniedziałek, 25 stycznia 2021, g. 15.18)
***
trudna (dziwna) sprawa
trudna dla rodziny
dziwna wedle świata
ta sprawa moja na starość
jakbym glejtu potrzebował
na te dziwne lata moje
moze miesiące a może dni
nikt panem czasu nie jest
ale może być panem sensu
prawdy i piękna w nich
liczba mnoga zasadna
sens nie bywa ograniczony
cóż za sens byłby z niego
i tu ta dziwnota
bo świat ten wymiar omija
ucieka rym i rytm fałszujac
jest prawda dla sięgnięcia
poznania i kontemplowania
do bycia wespół z nią aż
nie zna godzin urzędowania
przyjdzie zawieje gdy chce
może być z każdej strony
z każdej strony
jak droga-prawda-życie
nagromadza skarb prawdy
a ona rozbłyskuje
w okruchach rzeczywistości
byle zdarzenie może dać coś
ujawniając nam objawiajac
że nie ma byle zdarzeń
w kazdym może być to coś
ileż razy każdemu odsłania
błyśnie i odleci
niezapisana gdzieś przepada
i ja włąśnie teraz tam mam
wiem że mówię rzeczy nowe
może nie zawsze ale często
trudno od świata wymagać
od rodziny oczekiwać
sponsorowania takiego mnie
potrzebuję czasu i wolności
by uchwycić i zapisać
nowe rozbłyski prawdy
trzeba obiektywnie czasu
chwycić nie zgubić wmyśleć
słowa i sposób jak zapisać
(poniedziałek, 25 stycznia 2021, g. 12.46)
***
jako dzieci
- w miłości -
jeśli nie staniecie się
trudna sprawa się stać
inaczej niż się jest
owszem dają do myślenia
dzieci i wnuki nasze
wczuciem i utożsamieniem
tłumacz biblijny nie pomaga
słowo uniżenie też nas myli
uniży jak dziecko bez sensu
chcemy być z nimi najbliżej
jakby się dało wejść
w nich i ich świat
ale jest pewna sytuacja
gdy jesteśmy najbliżej
ale muszą być co najmniej dwa
dwa dwoje z nich
wtedy zagarnąć nas mogą
w swój świat
mogą
jest taka możliwość
ale to my musimy tego chcieć
(poniedziałek, 25 stycznia 2021, g. 11.36)
***
przegapić prawdę
prawda nas otula
chce siebie dawac
a ile razy przegapiana
bo coś tam na drodze
że się zapomni
albo nie zapisze
i ucieka w sina dal
nam i ludzkosci
a ona che sie dawać
ba daje się zaprawdę
ulecz naszą nieuwagę
Boże Boże prawdy
nie wierzą tradycjonalisci
antysoborowcy i Prezes
panisko prezes Kaczyński
i jego PiS-KEP-ustrój
mają inne pojęcie prawdy
o człowieku świecie Bogu
o śmierci zachodniej kultury
ale w imię czego prezesują
soborowi zarzucają zdradę
tworzą stowarzyszenia i partie
obalić kult człowieka mówią
odwrócić bieg dziejów i Boga
widzą coś w oku naszym
belki w swoim ani za grosz
czym jest wspólnota Kościoła
dla nich nie soborem i kulturą
nie kulturą soborem dialogiem
nie prawdą wiary i rozumu
ale ich autorytetów dowolnych
się i dla siebie namaszczanych
cóż im soborowi papieże
których już innych być nie może
Włoch Polak Niemiec z Argentyny
każdy musi być już (po)soborowy
niech się biją z papieżami o prawdę
że człowiek nie jest drogą Kościoła
że można ją poznać kontemplować
że przyszłosc zależy od kultury JPII
(niedziela, 24 stycznia 2021, g. 13.02)
***
prawdy objawianie 2021
taki urok prawdy
był jest i będzie
że promieniuje na wiecznosc
dobrem pięknem światliście
o prezydencie w PiS-partii
mówią Andrzejek
niby pieszczotliwie
samoobjawia lekceważenie
narodowi każą szanować
depcząc rozum od początku
będąc gwałtem i na kulturze
wbrew siłom propagandy
to jest włąśnei demoralizacja
PiS-KEP-ustrojowa
za którą (i) biskupi stoją
i cały nibylud Boży wyborczy
kto kogo ma za plecami
na ołtarzykach domowych
jakich przodków ustawia
do telewizyjnych obrazów
mieć przodków coś znaczy
nie mozna zmienić wszystkiego
co za nami idzie od początku
zjawienia osoby na Ziemi
po 30 latach życia (wolnosci)
jeszcze wszystkiego się nie zmienia
w budowli strukturach instytucjach
ustrojowo-mentalnej materii
teoria polityczej względności
fatalnych racjonalnych wyborów
które sukcesy partii przynoszą
o lata świetlne od celu kultury
(niedziela, 24 stycznia 2021, g. 11.21)
***
sanktuaria i pomiędzy
/wejdź w jedno i (lub) drugie/
sanktuaria są dwa
wewnątrz i zewnątrz
można powiedzieć że
w naturze i kulturze
dwa królestwa nasze
i dla nas
osoba dojrzała zrozumie
nie uciekając w pomiędzy
co est tym pomiędzy
czy tylko psychologia
wiadomo że jak ona
to i stosunki społeczne
naturę i kulturę chwalę
o pomiędzy się modlę
(niedziela, 24 stycznia 2021, g. 11.01)
***
katolicki brak realizmu
nasi katolicy tak mają
praktyki zaburzają realizm
utożsamiają z duchownymi
którzy poza światem żyją
celibatariusze tak mają
nie wiedzą czym życie w realu
nawet ceny chleba nie znają
tworzą sobie świat zastępczy
ograniczony do swoich praktyk
tu pielgrzymka tam nowenna
tu oddanie się komuś w niewolę
człowieku świecki realny
nie idź tą drogą w zaświaty
stworzony jesteś do życia
realnego z żywymi
odrealniony uczy odrealnienia
żywi z żywymi niech idą
także na mszę po nowe siły
do Jezusa od Dobrej Nowiny
(sobota, 23 stycznia 2021, g. 11.13)
***
zawieszenie mszy
czym msza jest
msza święta katolików
którą można zawieszać
oto jest pytanie o realizm
myślacy wierzący rozumieją
niemyślacy niczego
nie ma wiary bez myślenia
myślenia zawiesić nie można
póki jest myślenie póty wiary
realizmu sie nie zawiesza
zawiesić można symbolizmy
ale kto tak myśli w Polsce
to czyńcie na moją pamiątkę
jak w niebie na ziemi czynimy
nikt nas nie rozłączy
decyzją administracyjną amen
(sobota, 23 stycznia 2021, g. 11.02)
***
wrażliwość i światopogląd
/każdy z nas tak ma/
wrażliwość musi iść przodem
światopoglądy duoż późniejtrze
ba je sobie wy-praco-naleźć
świataogląd mamy jakiś zawsze
na to lub na tamto
bywamy bardziej wrażliwi
z natury talentów upodobań
nie zapominajac o wychowaniu
jak się wszystko nagromadzi
w dostatecznej ilości
budujemy światopoglądy
własne i środowiskowe
daj nam Boże wrażliwość
wielką jak wszechświaty
na prawdę piękno dobro
w każdej konfiguracji
światopoglądy przyjdą same
bywają też bardzo nachalne
mieliśmy taki za młodu PRL
sam nazwał się naukowym
nie miał wrażliwości wiele
na osoby w ogóle
ani na prawdę ani piękno
jeśli nie były socjalistyczne
(piątek, 22 stycznia 2021, g. 21.34)
***
Jezus i dzieci (wnuki)
- legenda annopolska -
chyba wszyscy to znają
w naszej kulturze dojrzali
Jezusa powiedzenie o dzieciach
jasne któż sie nie zachwyca
w naturze kulturze dojrzały
widokiem małych dzieci
ale skad wziął przemyślenia
że nie o zachwycie powiedział
ale aż o zbawieniu naszym
musiał mieć przemyślenia
i całą samowiśadomośc swoją
że powiedział co powiedział
no ale o wnukach nie wiedział
tego poznac nie mógł
więc my musimy dopowiedzieć
uzupełniając tym nie cierpienia
nie udręki ale radości Jego
ziemskiej drogi-prawdy-życia
nie znają tego celibatariusze
nie mogą nam nic o tym mówić
mają wiarę ale nie doświadczenie
co takiego mówią nam dzieci wnuki
co w nich z nimi odpoznajemy
z losów człowieka na ziemi
dziadkowanie jest darem późnym
od trzeciego ogniwa pokoleń
nie zawsze człek tego dożywa
ba a nawet jeśli dożyje
nie kazdy jest dojrzały myśleniem
obserwacjami i ich zapisywaniem
nie nauczyli mnie nas tego w szkole
mam wrażenie że nie mogą jeszcze
bo nie ma jeszcze w podręcznikach
nie ma nauki o osobie
nie ma o osobowych więziach
cały świat jakby pomaterialistyczny
z materii dla materii jak u Marksa
wbrew doświadczalnym faktom
babć dziadków i przecież nie tylko
u Norwida migocze tęczą zachwytu
którą można świat i niebo postrzegać
po Zenit Wszechdoskonałości Osoby
doskonałość relacji ludzko-osobowych
dana babciom dziadkom wnukom JEST
osoby z osobą ponad okolicznościami
my chcemy ich wczuć (się) zrozumieć
ich ludzkie radości i udręki
człowiek człowieka jak Jezus
jeśli my się nie staniemy świadomi
ludzkiej natury-kultury w świecie i sobie
się nie nadajemy do polityki ani Koscioła
(piątek, 22 stycznia 2021, g. 11.03)
***
kościół niby (po)soborowy
/Święty Powszechny Apostolski Soborowy/
to mylne pojęcie
mydli oczy uszy serca
wiarę i rozum ogłupia
dlaczegot ak się stało
dlaczego tak się dzieje
do jasnej cholery
nie ma posoborowego
jest soborowy lub żaden
tam gdzie go chcą
jeden święty powszechny
i soborowo apostolski
a nie widzimisię lokalne
papież musi być soborowy
mocą wiary i rozumu
akceptować sobór
a inni jak sobie chcą
jak im się podoba
wybierają sobie tradycję
bieda wdrażania reform
dopadła mój nasz Kościół
nie znaleziono sposobu
większość grzęźnie w tradycji
na powierzchni siebie
i odrealnionego świata
sposobem wiara i rozum
te tylko w dialogu wspólnoty
których nie chce większość
bo myślenie męczy
bez niego nie ma wiary
przyszłości człowieka bez kultury
nie znaleziono sposobu
jak myślenie rozszerzyć
z papieża na biskupów i parafie
więc jak Kościół jest święty
jak powszechny
jak apostolski
czy dożyję w Strachówce
coraz bardziej wątpię
lepiej juz było
z soborowego Kościoła
nie odchodziliby młodzi
któż nie potrzebuje przyjaźni
(czwartek, 21 stycznia 2021, g. 9.56)
***
Litania do Soboru Świętego
jak ci nie dziękować Boże Wieczności
w świętym Janie XXIII
z nim w nim i Duchu Czasu
za wieczne aggiornamento
które rodzi dla dwóch wymiarów
współczesności i wieczności
nie ma już innych papieży
i być już nigdy nie może
jak tylko soborowo-posoborowych
leniwe umysły przed nimi się bronią
zacznę jednak od czego innego
od wyznania wiary
że wiary nie ma bez myślenia
bez tego
duchowy ogród religijności
zaludniają krasnoludki aniołków
tak jest między ludem polskim
wierzącym w coś
ale bez rozumnej postawy wiary
w gołej przeważnie ludowości
bo tak było tak trzeba i tak dalej
kto by się nad tym zastanawiał
religia nie jest do rozumienia
jest inaczej
od Augustyna i soborów
zwłaszcza Watykańskiego Drugiego
któremu hymn chce wyśpiewać
wraz z wszystkimi myślącymi
ci zachwycają się nim od początku
ale nie jest to postawa powszechna
nie taki jest katolicyzm ludowy
od seminarium po plebanie
nawet pałace biskupie
Soborze myślenia kultury i ducha
bądź pochwalony i uznany wreszcie
w całym Powszechnym Kościele
wbrew nastawieniu wygodnickich
ba wbrew lenistwu strasznemu
duchowo-intelektualnemu
przeciwko poznawaniu w prawdzie
i prawdy kontemplowaniu
na dwóch skrzydłach (jak pisze papież)
zwą ciebie uczeni rewolucją
w Kościele rewolucją ducha
soborem dialogu i wspólnoty
doniosłym wydarzeniem duchowym
największym dwudziestego wieku
autentyczne pragnienie odnowy Kościoła
korelacja i komplementarność
Ecclesia quid dicis de teipsa
ad intra et ad extra
accommodata renovatio
świadomość Kościoła - dialog
więc aż samoświadomość
po samoświadomość Jezusa
umiejętność prowadzenia dialogu
wszelkich poziomów i wyzwań
naukowego
teologicznego
światopoglądowego
społecznego
po dialog duszpasterski
czyli dialog zbawienia
Soborze praw człowieka i Boga
w świecie współczesnym
czyli także Kościele Pojednania
czyli także na wzgórzu Burgundii
w Taize Strachówce Annopolu
litania nieskończona pozostanie
dopisywać będą kolejne wieki
myśleniem
istotowymi konstytutywnym
kolejnych pokoleń
spersonalizowanej Ludzkości
o całej rzeczywistosci
tu i w Kosmosie Wszechświatów
(wtorek, 19 stycznia 2021, g. 13.20)
***
odwiecznie stare i nowe
- kultura i cywilizacje -
/ewoluuje człowiek i Kosmos/
kultura jest twórczością
wolności wolnego ducha
cywilizacje zaś wdrażaniem
widoczne bywają cezury
czasowe raczej cywilizacji
geograficzne raczej kultury
wszystkie zachodzą na siebie
wcześniej lub później
mała Ziemia nie daje izolacji
dawne cel oferowały transcendencji
dawniej też były powszechne
teraz bardziej punktowej doczesności
cel poza ponad zależny od Kogoś
Kogoś ponad poza większego
Osoby którejśmy obrazem
dzisiaj chce być samą sobie sobą
na własne tylko wyobrażenia
doczesnej sobie wsobności
kultura jednak wolnoscią porowadzi
twórczą wolnością kreatywną
kreacje są zawsze ponad doczesność
i ja nie piszę sobie a muzom
choć powszechnie przemilczany
zapisujhą coś więcej sobą
mojość kształuje droga-prawda-życie
ze wszystkiego bierze
nie z pustego w pustkę przelewa
(wtorek, 19 stycznia 2021, g. 10.38)
***
cudowny Dzień Babci (i dziadka)
/niedziela 17 stycznia 2021/
dlaczego od razu cudowny
przejrzałem zdjęcia i powtarzam
cudowny
niedzielne spotkanie rodzinne
rodzice dzieci dziadkowie wnuki
obiad deser relacje osób
egzystencjalizm sferyczny
nie płasko liniowe coś tam
ale głębia przyzywa głębie
każdy osobnym podmiotem
jest i obdziela innych
świadomosć daru ma stary
przeciez mogło nas nie być
a jesteśmy i to jeszcze jak
niebem współistnienia
każdy mały jest szczery
jest sobą swoją doskonałoscią
my do nich chcemy dorosnąć
kiedy mówią chodź baw się ze mną
to jest to chodź baw się ze mną
nieważne jak wyglądasz i czujesz
stajemy się współ-niebem szczerości
którego wśród dorosłych nie ma
sami się go pozbawiamy
więc dzień cudowny nam dany
sferycznych istot w istocie
w swej doskonałości
sięgamy wyżyn egzystencji
w relacjach osobowych
z wnukami czyli cudu nieba
zadaję sobie myślenie
posiedzę pomedytuję w ciszy
gdy coś wróci dostanę opiszę
(niedziela, 17 stycznia 2021, g. 23.46)
***
Kościół przedsoborowy i RN 2021
/wstęp ogólny kard. K.Wojtyły, 1968/
doświadczyłem tamtego Kościoła
doświadczyłęm ale nie poznałemz
a krótko w nim żyłem
ministranturę znałem po łacinie
czy Kaczyńscy do mszy służyli
przyznaję że nie wiem
wiem że nie byli katechetami
nie nadrobili niewiedzy pokoleń
lat sześćdziesiąt minęło
do dzisiaj długi spłacamy
ignorancji pokoleniowej
nierozpoznany czas nawiedzenia
czas personalizmu i dialogu
wartości chrześcijańskich sedna
godności z drogi-prawdy-życia
niez politycznego nadania
czas praw człowieka przez ONZ
nie widzimisię ideologiczne
ale skutek tragicznej wojnyb
by nigdy się nie powtórzyła
nie przeceniając siły państw
nawet w narodowych kształtach
ale ufność kłądąc w człowiku
Sobór wtóruje jest drogą Kościoła
Sobór był wysiłkiem człowieka
ludzkości na ziemi w Kosmosie
i asystencji Ducha Świętego czasu
przyszłość człowieka zależy od kultury
kaczyńscy tego nie doznali
mieli inne kariery i sprawy w rodzinie
jeden pochowany dzisiaj na Wawelu
drugi kazania głosi od ołtarzy
głupstwa w tych kazaniach głosi
przedsoborowy kościół i świat
on może być w tych sprawach głupi
ma polityczne cele ale ktoś dozwolił
stawiam dramatyczne pytanie dlaczego
kto i dlaczego dozwolił niszczenie prawdy
zamiast jej nauczać w seminariach
to oni wychowali zacofanych księży
nie tak miało i powinno być w Kościele
nie nad zacofywaniem pracował Sobór
przeciwnie nad udzisiejszaniem
bez lęku w dialogu w i z kulturą
uwierzyliśmy nadaremno papieżowi że
"Kościół oświecony światłem tego soboru, ubogaci się w skarby duchowe, zaczerpnie zeń siły i nowych mocy, patrzeć będzie nieustraszenie w przyszłość. Rzeczywiście, dzięki stosowanym unowocześnieniom i mądremu zorganizowaniu współpracy, Kościół będzie w ten sposób działał, by ludzie, rodziny, narody faktycznie zwracały się do rzeczy niebieskich" (św. Jan XXIII)
z Polski mieliśmy 22 ojców soborowych
nawet mając potem papieża Wojtyłę
nie dali rady ludowcom się postawić
stawiając nasz polski kościół na dwie nogi
pytajmy powszechnie myślący w Kościele
jak to być mogło i się stało (jest skandalem)
profesorowie i różni autorzy się zachwycali
księżom w seminariach nie przekazano
oby Kaczyński był z nich ostatnim despotą
co tak fatalnie poloneza wiedzie na manowce
oby narodził się lud nowych pokoleń
bez lęku prawdę kontemplujących
"Sobór Watykański II był najbardziej doniosłym wydarzeniem duchowym dwudziestego wieku, wyraziło się w nim autentyczne pragnienie odnowy Kościoła...
- Postawę potępienia [I PRZEMILOCZANIA NIEWYGODNYCH ŚWIADKÓW WOLNOŚCI (CZYLI NIECHCIANEJ BARDZO W KOŚCIELE NIEZALEŻNOŚCI MYŚLENIA] zastąpiła bowiem postawa dialogu.
Dialog zakłada różnorodność i spotkanie... Pojęcie dialogu domaga się wciąż pełniejszego odsłonięcia jego antropologicznej głębi. Sobór, inicjując praktykę szeroko otwartego dialogu, w pewnym sensie postawił zadanie wypracowania chrześcijańskiej filozofii dialogu, podobnie jak sobory pierwszego tysiąclecia zainspirowały chrześcijańskich myślicieli do rozwijania filozofii osoby. Co więcej, obydwie filozofie – osoby i dialogu – zależą od siebie i dopełniają się, poniekąd jak rewers i awers tego samego medalu.
W trakcie trwania trzeciej sesji soborowej arcybiskup Karol Wojtyła w przemówieniu wygłoszonym na falach Radia Watykańskiego podnosił związek kategorii dialogu z kategorią osoby i jej godności. „Sprawa godności osoby ludzkiej stanowi jeden z podstawowych elementów myślenia soborowego. Jest to z pewnością element ekumeniczny: element wspólny wszystkim ludziom prawdziwie dobrej woli. Bez uchwycenia tego elementu nie ma mowy o rzeczywistym postępie”. Chrześcijaństwa nie da się zredukować do humanizmu, ale również trzeba pamiętać, że ze swych rdzennych humanistycznych treści – wypływających z inkarnacji Boga – czerpie ono swój uniwersalizm wyrażający się w dążeniach ekumenicznych, w poszukiwaniu wspólnoty ze wszystkimi ludźmi w imię prawdy o człowieku i na rzecz jego dobra. Poruszając tak głęboko strunę humanistyczną, Sobór odwoływał się do wniesionej przez nowożytność wrażliwości na wielkość człowieka i jednocześnie pozostawał wierny, w logice rozwoju, prawdzie chrześcijańskiego Objawienia.
Przyjęcie zasady wolności religijnej oznacza zerwanie z wcześniejszą, uwarunkowaną historycznymi zaszłościami, praktyką Kościoła. Kościół... przywykł do żądania wolności dla siebie, co stawiało go w pozycji nieuchronnej konfrontacji. Zmiana filozofii nie wypływała jednak ze słabości powodującej koncesję na rzecz ducha czasu, lecz odpowiadała pełniejszemu odczytaniu chrześcijańskiej prawdy o godności człowieka, implikującej wolność sumienia. Dążenia nowoczesnego świata, chociaż zrodzone z założeń antychrześcijańskich i antykościelnych, wykazywały spójność z antropologią chrześcijańską.
„filozofia nowożytna nie rodzi się ani z reformacji ani z renesansu, lecz z reformy katolickiej” (wg Augusto Del Noce)...
Chrześcijańska filozofia człowieka mogła się odnawiać poprzez głębsze zanurzenie w prawdzie Objawienia i jednocześnie dzięki rygorystycznej dbałości o swą racjonalność. Z dostrzeżonym przez Kartezjusza, lecz wadliwie przezeń postawionym, problemem rozumienia humanizmu chrześcijańskiego musiał się zmierzyć także Sobór Watykański II, wchodząc na drogę dialogu ze światem współczesnym. Problem ten pulsuje w antropologicznych założeniach koronującej dzieło Soboru konstytucji Gaudium et spes. Źródło poznania człowieka jest podwójne: poznaje on „od góry” w świetle Objawienia i „od dołu” – w świetle doświadczenia, w którym znajdują się zmienne elementy historyczne i społeczne. Rozszczepienie tych źródeł rodzi nie tylko błąd metodologiczny i czyni uboższą prawdę o człowieku, nieosiągalną w pełni bez kontemplacji zamysłu Stwórcy i sensu Wcielenia, lecz przede wszystkim prowadzi do błędu pastoralnego. Już w zaraniu wprowadzania reform soborowych błąd ten został zauważony przez dwóch wybitnych filozofów katolickich, którzy decyzje Soboru przyjmowali z entuzjazmem (Jacques Maritain i Dietrich von Hildebrand)...
- Obydwaj soborowi papieże, Jan XXIII i Paweł VI, zgodnie z dawną tradycją, powołali teologów ekspertów do pracy w komisjach soborowych, co pozwoliło na głęboką i rzetelną dyskusję teologiczną w trakcie opracowywania dokumentów soborowych. Za symbol przemian można uznać los teologa Yvesa Congara. W latach pięćdziesiątych został on skazany przez Święte Oficjum na bolesne milczenie, a w latach Soboru był jednym z najbardziej pracowitych ekspertów, biorącym udział w przygotowywaniu niemal wszystkich dokumentów Soboru. Nauczanie Soboru okazało się w dużym stopniu dojrzałym owocem nowej teologii, która z jednej strony sięgając do źródeł, a z drugiej podejmując nowe problemy, nieznane teologii dziewiętnastego wieku, przywoływała zagubione elementy tradycji, oczyszczała je i odczytywała ich współczesne znaczenie, ujawniające się w nowych kontekstach życia Kościoła.
Obydwa pontyfikaty – Jana Pawła II i Benedykta XVI – są czasem zaawansowanej recepcji Soboru według klucza hermeneutyki ciągłości i reformy. Sobór Watykański II zdecydowanie odrzucił lęk przed współczesnością i nostalgię za jakimś rzekomo utraconym złotym wiekiem obecności Kościoła w świecie, dzięki czemu konieczna i możliwa stała się idea nowej ewangelizacji, polegającej na głębszym przeżywaniu Kościoła jako komunii i świadectwa... Osnute wokół obrazu Dobrego Pasterza myślenie Jana XXIII i rozumienie przez Benedykta XVI misji chrześcijan jako „kreatywnej mniejszości” zdają się ze sobą korespondować. Wyrastają one bowiem z przekonania o prawdzie chrześcijaństwa, w świetle której człowiek poznaje prawdę o sobie...
- W adresowanej w pierwszym rzędzie do wiernych swego krakowskiego Kościoła książce U podstaw odnowy, napisanej wkrótce po zakończeniu Soboru, kardynał Wojtyła poświęca uwagę inicjacji soborowej, uznając ją za istotę realizacji Soboru. Polega ona na kształtowaniu świadomości i postaw, ma więc znamiona osobowe. Kościelna komunia i jej dojrzewanie dokonują się poprzez dojrzewanie osób we wspólnocie, poprzez wzrost ich świadomości Kościoła i uczestniczące przeżywanie Kościoła. Inicjacja soborowa tworzy bowiem kulturę promieniowania Tajemnicy Kościoła.
Vaticanum Secundum jest podstawowym punktem odniesienia w obecnej fazie życia Kościoła. Po upływie pięćdziesięciu lat od inauguracji Soboru może on wydawać się rzeczywistością bardzo odległą. Problem inicjacji soborowej pozostaje jednak nadal problemem otwartym, nie tylko dlatego, że w Polsce komunistycznej przebiegał on z trudnościami i nie osiągnął swej głębi, ale przede wszystkim dlatego, że inicjacja ta, czego był świadom kard. Karol Wojtyła, polega na kształtowaniu świadomości i postaw osób, a tym samym stanowi wyzwanie dla każdego pokolenia. Wyzwanie to należy podejmować ciągle na nowo.
Snując rozważania nad prawdą Soboru, należy również pamiętać o jego pięknie, uchwyconym w obrazach stworzonych przez Jeana Guittona. Kilka z nich możemy podziwiać w niniejszym numerze „Ethosu” dzięki uprzejmości fundacji Opera per l’Educazione Cristiana. Warto też przywołać piękno debat posoborowych, które toczyły się w Polsce jeszcze przed pontyfikatem Jana Pawła II w środowisku Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, którego profesor, Stefan Swieżawski, był audytorem Soboru, czy w krakowskim środowisku „Tygodnika Powszechnego” i „Znaku”. Świeżość i żarliwość tamtych debat przekonuje, że można szczerze i z głęboką osobistą pasją troszczyć się o Kościół, stawiając trudne pytania domagające się myślenia.
(AMW, tutaj)
(niedziela, 17 stycznia 2021, g. 10.34)
***
człowiek i osoba
z tym jest kłopot
my ludzie mamy kłopot
sami z sobą
uznać kim jesteśmy
nie ruchomym mięsem
na szkielecie kości
ożywioną materią
biologo-psychologiczną
osobą
ale cóż to znaczy
gdy siebie nie znamy
struktury świadomości
osoba jest rewolucją
w caluśkim Kosmosie
mamy już 3 tysiąclecie
a mało o o-sobie wiemy
człowiek jako organizm
pozna(wa)ny przez nauki
musi sięgnąć głębiejn
nie liniowo ale sferycznie
potrzebę takiej koncepcji
głoszę już świadomie
może jako konsekwencję
istoty Drogi-Prawdy-Życia
nie liniowa ale sferyczna
koncepcja życia człowieka
osoby mającej głębię
nie tylko skończone pole
nie tylko jako płaskoczoły
wędruje człowiek przez czas
w każdej chwili jest głębią
wieczności nieskończonej
lepiej znamy czarne dziury
w kosmosie ponad nami
niż nieskończoność własną
obraz i podobieństwo itd.
(niedziela, 17 stycznia 2021, g. 9.59)
***
bańki egzystencjalne
osoby w nich mieszkają
poza wyjść nie mogą
cudownym są istnieniem
te bańki nasze
poznałem dzięki Jezusowi
ale własnym myśleniem
nie czyimś kaznodziejstwem
fenomenologią nie metafizyką
Jezus podpowiedział
taki byt drogi-prawdy-życia
ja dołożyłem współczesną fizykę
tu nie trzeba dewocyjności
cudowność inną widzę
w matematycznych wzorach
skończonego pola bez granic
wejść w siebie i kontemplować
świadomość tożsamość kogoś
poza bańkę i to pole nie wyjdzie
bez żalu bo jest doskonałością
cóż mi po czymś nieosiągalnym
doskonałość ani ginie ani umiera
JEST spytajcie umierajacego papieża
czy żałuje wejścia do domu Ojca
czy stary chciałby znów być młody
jeśli rozerwiemy doskonałości trójcę
drogę-prawdę-życie (także i epoki)
najważniejszego nie zrozumiemy
sami pozbawiając co najważniejsze
myśle o Ojcu Janie Mamie Helenie
są ze swoją istotą i epoką jak byli
nie tylko w portretach na ścianie
są we mnie ze mną z nami (Bogiem)
nie wyślę nikomu tego rozważania
odpowiedniego słowa dla rzeczy
nikt nie chce słyszeć czytać mówić
zamknięci są w przemilczeniach
niech się więc martwią po swojemu
jak zarobić wydać nareperować
chcą mieszkają nie w istocie rzeczy
sami z sobą materii domków z kart
(sobota, 16 stycznia 2021, g. 10.41)
***
na gwarancji
kiedy rzeczy się psują
dobrze jeśli są na gwarancji
odpowiedni serwis naprawi
kiedy patrzę na stare sprzęty
w starym domunasz ym
mam lekliwe dreszcze
co do spraw sensu jest inaczej
kto znajdzie sens właściwy
nigdy mu się nie zepsuje
(piątek, 15 stycznia 2021, g. 19.00)
***
któż jak nie ja
dostałem zadanie
od jakiegoś czasu misję
dać świadectwo
rzeczom i sprawom
tak jak się działy
za mojego życia
są przecież nie tylko moje
nikt sobie żyje i umiera
ale jest drogą-prawdą-życiem
potarzam za Jezusem
może dokładając współczesną wiedzę
osoba soczewkuje wszechświat
moja historia
jest nie tylko moja
i nie tylko mojego pokolenia
jest cząstką historii Polski
i kultury w świecie i Kościoła
im więcej wiemy tym bardziej
najpierw trzeba znać poznać siebie
im bardziej tym więcej rozumiemy
jak się rzeczy i sprawy mają
przez przedziwne soczewkowanie
w osobie jeśli nie całego
to choć poznanego wszechświata
Polskę znałem z książek
utożsamiając z bohaterami
od jej prapoczątków
po moją naszą współczesność
Solidarność Wałęsę i tak dalej
na ile mogłem się włączyłem
Kościół zna(łe)m z Wyszyńskim
biblijnymi bohaterami potem
lekturą i filmami
przez Papieża Wojtyłę
biskupa Kazimierza Romaniuka
po najnowszego Grzybowskiego
soczewkowanie pośrednie w gminie
polskiej gminie Strachówce
wiele mi powiedziało objawiło
co trudno zastąpić mediami
a być może nawet nauką
i Jezusa przekazali wszak świadkowie
zatem świadkowie naoczni nieodzowni
i tak jakoś znalazłem się w ich gronie
nikt przecież nie wybiera siebie
rodziny ani czasu ani miejsca
błogosławienie jesteśmy
jeśli poznamy te wszystkie dary
dary nie okoliczności cyfrowe
filozofia donacji już powstaje
choć przeczuwana jest przez wielu
bo cóż po materii po marksistowsku
bez woli świadomościo-tożsamości
świata wartości i kultury
poznając soczewkując w podmiocie
z podmiotem i przez podmiot (i dla)
wszystko co do nas dotarło dociera
jesteśmy w bańce soczewkującej
poza którą wyjść nikt nie zdoła
czyli Droga-Prawda-Życie
opowiadam rozumiem jak świadek
egzystencjalnego wydarzenia
jakim jest każda każdy z nas
nie podwładny państwa partii
uzurpatorom władzy zwłaszcza
nawet i także w kościele ludowym
w kościele ludowym jest dziś fatalnie
to nie te czasy co za Wyszyńskiego
choć i Wojtyły by nie wybrali
gdyby nie był intelektualistą
miał wkład i ogarnął Sobór Epoki
kulturę osobę znał i szanował
po jego śmierci wpadliśmy w dziurę
niemyślących ludzi w hierarchii
wygodnictwo i odreagowywanie
po wysikłu myślenia które nam zadał
pielgrzymkami homiliami
a najgorsze swoimi encyklikami
kto to słyszał żeby tak myśleć
że człowiek jest drogą Kościoła
że od kultury przyszłość zależy
Polski i wszystkich ludzi na ziemi
jak wspaniały dobry był ROK 1989
że prawdę znać można i kontemplować
bp Romaniuka poznałem w Legionowie
witajac w imieniu wszystkich katechetów
mówiłem o kamieniu węgielnym
ale nie o tym z węgła ściany i narożnika
ale trapezowe bryły z kamieni w łukach
a także przy scalaniu budowli z lodu iglo
wyjmiesz dla rozsypki kamień węgielny
nie będzie budowli mówiłem biskupom
sobie i całemu Kościołowi naszemu
a oni wtedy wszyscy rozumieli
dawali znak temu kiwaniem głowy
ale wszystko się zawaliło ze śmiercią JPII
księża zmieniali się sztafetą tradycji
mieliśmy szczęście w Strachówce
przeżyć czas najgorszy z ks Antonim
zazębiając czas zmian ustrojowych
bo byłem ich solidarnosciowym filarem
i czas walki ze mną nami mojego następcy
Bogu niech będą dzięki za tych lat 16
szkoła umacniała fundament demokracji
Rzeczpospolita Norwidowska powstała
w innych okolicznościach nie dalibyśmy rady
tak silna opozycja wobec zmian nastała
potem nawet Kościoł do nich dołączył
populizm w istocie wziął odwet na nas
na duchu zmian wolnościowo-ustrojowych
nawet tych opisanych przez papieża Wojtyłę
w wiekopomnym rozdziale 3 encykliki
na stulecie innej innego papieża
przełomowej dla nauki społecznej Kościoła
nic z tego jakby wrogowie nie zrozumieli
wyznawczo-wyborczy katolicyzm nacjonalny
ich świat po wstrząsie wrócił w koleiny
ich mentalności ludowo-tradycyjnej
ich partia ulubiona z pielgrzymkami ruszyła
na Jasną Górę na kolanach albo do Torunia
dostałem zadanie
od jakiegoś czasu misję
dać świadectwo
rzeczom i sprawom
tak jak się działy
za mojego życia
bo myśmy to wszytko tutaj widzieli
żyliśmy życiem swoim i prawd
większych prawd nieludowych
aspektów istotowych i konstytutywnych
wraz z papieską fenomenologią
patriotyzmem miłością metafizyką
widzieliśmy widzimy tu na dole
że kościół polski wyłożył się na polityce
nie bardzo przejmujac się powszechnością
katolicyzmem Dobrej a nie zełj Nowiny
ani soborowością broń Boże dialogiem
siebie samego czyniac Panem Bogiem
dzisiaj są zgodni tylko z pis-partyjnymi
nie z nami odrzuconymi na margines
przemilczają nas wręcz sakramentalnie
wszystko i wszystkich którzy nie ich
nie wybieramy przez nich namaszczonych
od prezesa przeklętej partii poczynając
doczepię akapit encyklopedii PWN
wiedzy dostępnej każdej i każdemu
"W aspekcie filozoficznym katolicka nauka społeczna stoi na gruncie ontologicznego obiektywizmu. W swej deontologicznej wersji głosi on realne istnienie ugruntowanej w naturze człowieka powinności, w wersji aksjologicznej uznaje zaś, że integralną częścią składową rzeczywistości społecznej są wartości obiektywne. Bez metafizycznych wypowiedzi o istocie (naturze) człowieka i społeczeństwa utraciłaby punkt odniesienia, dlatego w swych ostatecznych uzasadnieniach jest metafizyczną antropologią moralności społecznej. Przyjmuje przy tym personalistyczną koncepcję człowieka (personalizm). Naturalną prawdę o człowieku określa także w relacji do Boga. Ostatecznych racji faktów społecznych szuka zatem w chrześcijańskim Objawieniu, elementy poznania naturalnego i oświeconego wiarą odwołują się do wspólnej podstawy ontologicznej: jest nią społeczna natura człowieka lub — podkreślając wymiar aksjologiczny — godność osoby ludzkiej. W nawiązaniu do chrześcijańskiej antropologii filozoficznej i teologicznej, katolicka nauka społeczna wypracowuje odpowiednie zasady społeczne: personalizmu (służba osobom), dobra wspólnego, solidarności, pomocniczości (pomocniczości zasada). Funkcję zasad społecznych pełnią też wartości podstawowe, jak: prawda, sprawiedliwość, miłość, wolność, na których z kolei opierają się prawa człowieka. Rzeczywistość empiryczna zostaje skonfrontowana z tymi zasadami, wartościami, celami i normami. Są one punktami orientacyjnymi czy drogowskazami dla bardziej szczegółowych, indywidualnych i zbiorowych rozstrzygnięć. Katolicka nauka społeczna nie przedkłada jednak szczegółowych programów społeczno-gospodarczych i politycznych. Normatywne zalecenia i wskazania stanowią jedynie pomoc orientacyjną dla czynnych politycznie chrześcijan, a tym samym nie podlegają partyjno-politycznemu zawłaszczeniu." (tutaj)
biskup Grzybowski odradza nadzieję
więcej na kulturę niż polityczny sojusz
oby był poprawny z wykształceniem
wiarą rozumem kontemplującym prawdy
a nie poprawność strukturalną władzy
wbrew wierze rozumowi Jezusa Soboru
(piątek, 15 stycznia 2021, g. 12.15)
***
najprawdziwsze
/arcydzieło pierdykłem sobie a muzom/
no może najszczersze
bo do prawdy długo się idzie
są pierwsze komunikaty dzieci
od gaworzenie poczynając
wnuki które po raz pierwszy
śnieg widzą
bałwna robią
jeżdżą na sankach
wpatrzeni
oni w świat
my w nich
żyjemy naprawdę
arcydzieło pierdykłem sobie a muzom
nie co do formy broń Boże
ale co do istoty
treść egzystencjalną
(czwartek, 14 stycznia 2021, g. 19.08)
***
myślenie Kaczyńskiego
/są na czyjś obraz i podobieństwo/
Kaczyzm Orbanizm Putynizm itd
mają podobne kanały myślowe
choćby na przykładzie mediów
suwerenność zachowana wtedy
gdy media są nasze wszak one
wpływają na myślenie wyborców
idżmy tropem ich polityki
co jeszcze wpływa na myślenie
logika kultura matematyka
wszystko trzeba zanegować
zmienić podważyć podporządkować
duszpasterstrwo przyszło z pomocą
negują co nie nasze swojskie
co nie ludowe popeerelowskie
wracają do korzeni totalitaryzmów
kreować panować nad mentalnością
to szczyt populistycznych władców
prawda i istota rzeczy im obca
przed teorią racjonalnych wyborów
zawsze w mediach się wybronią
wszak mają i utrzymują władzę
(czwartek, 14 stycznia 2021, g. 13.15)
***
dowód z Jezusa
/apologetyka jako samoświadomość Jezusa/
rozmawiałem z kimś
i cóż że we śnie
na tematy eschatologiczne
znajdując dowód z życia
doświadczalnie o śmierci
o przejściu na drugą stronę
że chociażby Jezus wierzył
że tam coś jest
zgodził się dobrowolnie
jeszcze w młodym wieku
na śmierci zadanie
że to nie unicestwienie
chciał nam udowodnić
integralność swoich nauk
ba drogi-prawdy-życia
czyż to nie ciekawe
ci co odrzucają głebię kulturę
nie biorąc dziejów pod uwagę
zda się cyfrowo oślepieni
bez Jego samoświadomości
każdy z nas może doświadczyć
w odpowiednim swoim czasie
nie popadanie w ruiny wojny
ale wchodzenie w sens się liczy
każdy musi szukać znaleźć
Papież chciał już do domu Ojca
stan watykański mu nie wadził
komuś za wolność naszą twoją...
(czwartek, 14 stycznia 2021, g. 10.51)
***
znak i nadzieja (i RN 2021)
muszę zapisać póki jest we mnie
zdarzyło się naprawdę dzisiaj
byłem w Łochowie z Grażyną
zapisała mnie do okulisty
sprawdzić co to za wylew
miała być tylko wizyta
wyszedł znak i nadzieja
jakbym przekroczył granice
starego i nowego w Polsce
Ojczyźnie mojej
jakbym z brudnego świata
propagandy wirusa błota
wkroczył do światyni sztuki
teatru contempora westybulum
zewsząd na mnie oczy patrzyły
okulista z optykiem sprzysiężeni
w salonowym wyposażeniu
czysto ładnie dopracowane
estetyka i profesjonalizm
w tę stronę idzie wolna Polska
światłości najwięcej funkcjonalnie
ścienna ekspozycja imponująca
produktów w ofercie wszelkiej
a może nawet dla każdej i każdego
dekoracje świąteczne i czekoladki
jakby uśmiech wychodził na twarze
ludzi wolnych przedsiębiorczych
nie w myśl i w duchu Prezesa
i jego klonowatych partii
ale samorządnych i niezależnych
znak nadziei i optymizmu
że człowieka nie można zmienić
hop siup na życzenie dyktatorów
zwycięża natura i kultura w nas
wolnych godnych samorządnych
że też mnie wyznaczono misję
dawania świadectwa
mnie naocznemu świadkowi
Solidarnosci wolności kultury
samorządnej Rzeczpospolitej
(środa, 13 stycznia 2021, g. 21.23)
***
co komu można dać
kiedy mówią mi o ucieczce
w przypadku wczesnej śmierci
odpowiadam im nieprawda
co mogłem już dałem
rzecz nie w fizycznej obecnosci
ramolejącego dziad(k)a
ale co odkrył zapisał przeżył
jak rozumiał rzeczywistosć
to jest dar jednych dla drugich
w królestwie sensu Logosu
materia ożywiona w biologię
z psychologią nie mogą dać więcej
ta historia (narracja) skończona
wyceniam na lat 250 z okładem
tyle pojąłem bo zostało mi dane
to i wiecej przekazać nie mogę
(środa, 13 stycznia 2021, g. 20.51)
***
nawet i także w samochodzie
/to już 42 lata/
w samochodzie warczącym
nie jestem sam
przestrzeń i czas nie są obce
przez dar i nawyk różańca
po spotkaniu 5 Quebecois 1979
młodym tłumacząc
nawyk i dar
sam lepiej coraz rozumiem
nie jestem sam w obcym świecie
z Nim nimi sprzed 2 tysi lat
duchowe pragnienia człowieka
od prabiblijnych czasów
nieważne jak zredagowały wieki
to co spisane bo przeżyte
przez ludzi szukajacych więcej
teologowie niech piszą swoje
niech prowadzą wykłady
o tajemnicy Ducha i natchnienia
obraz i podobieństwo jest w nas
przez naturę i kulturę osoby
(środa, 13 stycznia 2021, g. 18.49)
***
nieracjonalności polskie
doszedłem do wniosku dzisiaj
o polskiej nieracjonalności
ustrojowo-mentalnej
polski katolicyzm na straży
takiego stanu stoi
grają na tym-nim politycy
popeerelnych pozostałości
jest więcej
echo poszło w lud gra dotąd
nauczycieli nie zaszczepią
choć dzieci wrócą do klas 1-3
bo... nie usłyszałem dotąd
moje bo znam z życia
schematów i uprzedzeń
gdy oświatę przejmowaliśmy
I kadencja samorządu
wiele mi pokazała nauczyła
co do polskiego tzw ludu
ich religijność jest chwiejna
tadycją silna ale nie myśleniem
zmienia się według interesów
odwrócą się zdradzą porzucą
gdy klan rodzinny wymaga
osobisty lub partyjny
przecież nie Norwid ich wzorem
ani Bóg soborowo-osobowy
papieskimi encyklikami objawiony
nauczyciele nie są priorytetem
szkolne pociechy zarażą dziadków
lud posłucha propagandy jak dotąd
nie szukaj racjonalności Polko
i Polaku zwłaszcza młodzi
w katoliku ludowo-tradycyjnym
jest partia która ich reprezentuje
kłaniają się jej biskupi-magowie
ona i oni nie popuszczą do śmierci
aspektów istotowo-konstytutywnych
fascynującej miłości intelektualnej
(wtorek, 12 stycznia 2021, g. 20.16)
***
przestrzenie nieoczywiste
inni słabo je znają
chodzą wyznaczonymi szlakami
mnie pisane dostępne tytułowe
przestrzenie nieoczywiste
łatwo mi się w nie wchodzi
przygotowane drogą-prawdą-życiem
ale dopiero pod starośc
możemy z nich korzytać wytrwale
młodośc ma kłopot zobaczyć
każdy rok doświadczeń poszerza
szczeliny i wagi przydaje
gromadząc przemyśleń doświadczanie
istota rzeczy i spraw
prawd kontemplowanie
aspekty istotowo-konstytutywne
przychodzą zbliżają zwyciężą
miejsca niedookreślone
istotowe są i konstytuujące
nie tylko dzieła literackie (sztukę)
ale także osobę człowieka
(wtorek, 12 stycznia 2021, g. 16.19)
***
Boże interwencje
ja widze świat inaczej
niż ci od Bożych interwencji
rozum i wiara nie pozwalają
upraszczać na ludową tradycję
każą więcej myśleć i rozumieć
ale o co chodzi
no o dom nasz i rodzinne dzieje
Polskę braną tęczą zachwytu
przez czas przedkonstytucyjny
po Zenit Wszechdoskonałości
interwencje maja porządek
związek logiczny zna Logos
my nie zawsze dotrzemy źródeł
i korzenie bywają głębiej ukryte
z pokoleń na pokolenia kulturą
w kulturze i Kosmosie (naturze)
niekoniecznie prostymi genami
chyba że Adamem i Ewą
protoplastów człowieka na ziemi
każde dobro jakoś promieniuje
nie wiem jak nam się to stanie
a skądże nie jestem wróżką
nic z niczego wierzę się nie bierze
nikt z ludzi Logosu nie rozgryzie
co nie znaczy żeby się nie starać
małżeństwo to dwie osoby
dzieci rodzina przodkowie więcej
z wnukami prawnukami i tak dalej
przybywa rodzin ślubnych i więzi
jak gwiazd na niebie Abrahama
(wtorek, 12 stycznia 2021, g. 15.18)
***
kosmos i kultura
/natura i kultura to za mało/
od dawna widzę dwa światy
znaczy dwie rzeczywistości
jeden i drugi nieskończony
choć poczatki miały
koniec nieznany
kosmos musi być pierwszy
tyle każdy wie
kultura rodzi się z człowieka
choć jest zależny od Kosmosu
wolność wypracowuje
dwa kręgi nad nami
bosko-kosmiczy
i bosko-kulturalny
sam człowiek nie poradzi
szuka pomocy boskiej
matematyka sobie poradzi
ale człowiekiem użyta
bez nas nieznana sama sobie
tak ten świat stworzony jest
wiedzą nawet piosenkarze
niedobrze widzieć połowicznie
jedno od drugiego odrywając
to świat jakby ocenzurowany
schematami uprzedzeniami
prawdy ani o nas nie powie
(wtorek, 12 stycznia 2021, g.
***
z perspektywy dziadka
co wnuki nam dają
nowe pokolenie
nowe życie jakby
w nas się odradza
odrastają nam widzenia
na człowieka siebie
i w nich
ożywamy spotkaniem
człowieka z człowiekiem
komunikacją porozumieniem
ponad czasem
przynajmniej miary własnego
jakby 67 lata moje
przeczuwały inny początek
w ich doświadczaniu
można mnie ignorować
ale mówię rzeczy nowe
nie ma zbyt wielkiej konkurencji
nie wystarczy się starzeć
mieć zacięcie fenomenologiczne
trochę metafizyki
ale najważniejsze
prawdę kontemplować
drogę-prawdę-życie osobowe
Logosu w nas
(poniedziałek, 11 stycznia 2021, g. 16.40)
***
mój (inny) rytm
/dam i to na świadectwo/
może inny
z pewnościa jakiś
mój jak i DNA
dziś bardzo widoczny
ale chyba nie tylko
śmiem twierdzić
śpię śnię wstaję
męcząc się sobą lub nie
różnie bywa
do czasu gdy przyjdzie
duch ożywieńczy
prawdę kontemplujący
dziś refleksją rodzinną
synowie w Bieszczadach
reszta w pracy i wnuki
była najpierw Ojczyzna
niczym Matka nasza
był patriotyzm kultura
literatura i Chopin
dzieje dojrzałość Solidarność
pragnienie rodziny miłości
między wierszami nie ja
pragnienie przekazania
na ołtarzu na Wawelu
komu potrzebne to wiedzieć
każdy ma swój rytm
oby każdemu sens świecił
(poniedziałek, 11 stycznia 2021, g. 12.44)
***
mam/y widzenia
każdy ma jakieś
nie każdy nazywa
chce albo potrafi
dlaczego tak myślę
to znaczy pomyślałem
akurat teraz dzisiaj
nie raz wyjaśniałem
drogą-prawdą-życiem
przychodzi z jednością
Madeja wołam na pomoc
on ma przejasną wizję
Jezusa widzi i Kościół
ja wszędzie co innego
Annopol Konstytucję Norwida
jak się to wszytko rodziło
jak się dochodzi do tego stanu
ja opowiadam dzień w dzień
Andrzej też z pewnoscią
ja blogiem i na Facebooku
on sobą i duszpasterstwem
liturgią oraz tomikami poezji
(niedziela, 10 stycznia 2021, g. 20.28)
***
coś najważniejszego
/po co istniejemy-żyjemy/
w świecie ludzi (kultury)
są rzeczy ważne ważniejsze
najważniejsze chyba świadome
cóż po świecie nieuświadomionym
czyli nie-drodze-prawdzie-życiu
Pokazując, jak coś we mnie-osobie powstaje, daję najwięcej. Nie tylko jakieś ujęcie przedmiotowe, naukowo-artystycznie-popularne, ale podmiotowo scaloną drogę-prawdę-życie objawiającą prawdę w każdym świadomym człowieku. Jesteśmy gatunkowo określeni jako homo sapiens sapiens, ale wiemy sami i widzimy w naszym świecie, jak to z tym myśleniem i objawieniem bywa. Świat podmiotowo-przedmiotowo-dany jest objawianiem Logosu...
(moje, jk, na blogu)
BTW.
przemilczajac mnie tworzycie kontekst
życia nasyconego dużą świadomością
ale czy deficyt czułej miłosci nadrobię
ale czy zostaną mi braki wybaczone
(niedziela, 10 stycznia 2021, g. 15.110
***
istnienie i kontemplacja
takie myśli nie przychodzą co dzień
musi cos innego zdarzyć się wcześniej
jak dziś coś Leibnitza i istnienie
mam takie myślenie rozumienie
siebie świata i Boga
doszedłem i chyba już nie zmienię
kontemplacja to nie coś
kontemplacja to forma istnienia
dostępna człowiekowi rozumnemu
w kontemplacji nie liczą sie rzeczy
jest to stan doświadczenia osoby
bo o nic w nim nie chodzi
jest bezinteresownym przeżywaniem
tego że się istnieje we wszechświecie
(niedziela, 10 stycznia 2021, g. 14.33)
***
to (ale) i tamto w nas
/zrozumieć wszystko nie tylko coś/
w człowieku cały ludzki świat
albo jest albo ma możliwości
czyli być w akcie lub potencji
dobre i niekoniecznie rzeczy
prawdziwe i lub nie do końca
każdy poznaje na swoją miarę
możliwości i samozaparcia
i cóż że mnie lubicie i nie
negujecie mój sposób myślenia
bez wchodzenia w dyskusję
najważniejszego argumentowania
będę pisał do końca możliwości
nazywając swoje odkrycia
które uważam za najważniejsze
na tym etapie drogi-prawdy-życia
to co dotyczy każdego z nas ludzi
i nas Polek i Polaków tej epoki
w czasie miliona nieporozumień
co do ustroju prawdy i religii
moje zrozumienie wam nie w smak
bronicie swoich cytadel mentalnych
których nie chcę wam zabrac przecie
chcę tylko dialogu argumentacji
mój sposób nazwę dość tradycyjnym
fenomenologiczno metafizycznym
z miejscem dla Boga Objawień
tego co miłosierne w kulturze
wasz bardziej współczesny nowiutki
nowymi teoriami ideologicznymi
niepotwierdzonymi jeszcze bo jakże
skoro takie nowiutkie i cyfrowe
cyfrowe czyli bardziej materialistyczne
którym to co stare wcale niepotrzebne
skoro feminizm to i genderyzm example
rozszerzone chyba ponad granice
żadne teorie nazbyt szczegółowe
wyodrębniające cząstki z całości
nie pomagają zrozumieć Logosu
który bez schematów jest i uprzedzeń
pytał Leibnitz dlaczego jest coś nie nic
mnie już to po głowie nie chodzi
taka jest moc istnienia i implikacje
że skoro jest istnienie to działa
co do tego nie mam wątpliwości
jest istnienie
bez niego nie mógłby nikt pytać
pytaniem jest nie coś ale istnienie
(niedziela, 10 styczniua 2021, g. 13.37)
***
komunikacja osobowa
/w dwójcy i Trójcy Świętej
bo w pojedynkę się nie da/
interpersonalizm
ach cudownie brzmi
choć komuś tajemniczo
cóż to takiego
między osobami się dzieje
że mogą się porozumieć
cóż za cudowna przestrzeń
nie ma chyba cudowniejszej
to musi być osobowe niebo
dziwne że dotą nie czytałem
takiego ujęcia teologicznego
a przecież aż woła i się prosi
nie czytam teraz filozofów
tym bardziej teologów
patrzę na zabawki dziecięce
kontempluję komunikację
dziadka z wnuczkami
cóż czym jest w istocie
dwie osoby
dwoje ludzi
człowieków
na różnym etapie rozwoju
początku i końca prawie
przygody życian a ziemi
mnie to wystarcza za wiele
może już za wszystko
porozumienie unilateralne
mnie zobowiązuje we wszystkim
ich w niczym
sens doskonałości w istnieniu
cała głębia kultury w tym jest
tej która była jest może i będzie
Bóg najwyższym komunikatorem
głupi kto nie pyta ni sprawdza
dlaczego aż tak że nie sama osoba
ale przestrzeń komunikacji pomiędzy
(sobota, 9 stycznia 2021, g. 15.43)
***
problem państw katolickich
Włochy Polska Irlandia
w różnych okresach historii
takimi były znane
i mają genetyczny problem
katolickiej władzy się nie krytykuje
jak islamistycznych przywódców
w religiach głównie się słucha
godząc na teorie bez rozumu/ienia
wiara i rozum po Wojtyle Papieżu
jeszcze się u nas nie przyjęły
bo ja wiem może tak może inaczej jest
nie mnie sądzić mądrzyć sie o tym
Francuz mówi jak myśli (podobno)
w Niemczech karzą negacjonistów
w Ameryce pozwolą na wszystko
mówiąc że to tylko opinie (podobno)
katolicyzmem Polska zniewolona
źle bo ludowo rozumianym
ani soborowo ani po papiesku
PiS-KEP-ustrój zawłaszcza wszystko
(sobota, 9 stycznia 2021, g. 13.05)
***
psychologią uwięzieni
/kim kto co i dlaczego/
jest taka pokusa
któż z nas nie zna w sobie
skryć się w samopoczucia
byle dobre i nam sprzyjały
psychologia jest jedną z nauk
nie omnipotencją
znać siebie nie kończy sprawy
poszukiwania prawdy wiecej
jest matematyka technika
technologie kosmiczne
opis doskonały fenomenologicznie
jest i metafizyka istnienia sensu
czuj się człowieku najlepiej
czy najlepszym nie sądzę
poznaj świat prócz siebie
znajdź prawdę i kontempluj
(sobota, 9 stycznia 2021, g. 12.41)
***
co chciałbym jeszcze
/Rzeczpospolita Norwidowska tęczą zachwytu/
tak wyznanie czynię
nie krygując się szczerze
że chciałbym coś jeszcze
za życia robić
przekazać tę opowieść
modnym słowem narracją
czułą dziękczynną
o dobru w którym uczestniczę
w sensie głębszym najgłęszym
możliwym na tym świecie
jak się rzeczy nasze mają
nasze ludzkie w Polsce i rodzinie
co wiara z rozumem zrodziła
przez lat około 270
bardziej polskim niż światowym
oświeceniem w kulturze
przecież także w Strachówce
3 Majem Sobieskich 1791
3 Majem Solidarności 1981
nawet jeśli cała gmina zapomni
(piątek, 8 stycznia 2021, g. 20.09)
***
do przemyślenia
/wszystko po kolei/
mój wiek osobisty
i czas w dziejach świata
czyli i Polski współczesnej
daje zadania przemyśleń
nad wolności godnością
wiary i rozumu zakresem
czyli prawdy poznaniem
możliwość kontemplowania
nad konstytucji prawem
i całą praworządnościa
nad procedurami
demokracji i religii
wiarę i religię zdefiniowac
Kościół instytucji i nas
kto czego jest drogą dlaczego
soborowość sobór Rok Norwida
dobro człowieka i praw
co dla rozwoju konieczne
kultura przyszłością człowieka
powiedział papież ONZ/UNESCO
jak ułożyć to wszystko w kulturze
jak samemu kulturę współtworzyć
dialogiem nieustannym (prawdy)
duchem braterstwem wspólnotą
(piątek, 8 stycznia 2021, g. 17.14)
***
wiara-kultura-procedury
wiara jest w nas
nasz byt osobowy konstytuuje
więc nie ma bez kultury
w podwójnym znaczeniu
bez niej nie ma kultury też
nad ich związkiem się trudzą
najtężsi teologowie
filozofom prościej
demokracja to procedury
głębiej gdzieś i duch
podobnie jest z religią
(bardzo proceduralną)
bardziej jak niż w co
obchodzi mnie tutaj
tym razem możę być
chyba u poetów najbardziej
bo do tego są stworzeni
jeśli nie chwycą
tego co ich nawiedza
bombarduje daje się itd
(różnie można określić)
to trudno potem nadrobić
w ludzkiej kulturze
bo nic dwa razy nie musi
i droga-prawda-życie
są niepowtarzalne w osobie
więcej dostajemy
niż zdołamy złapać
rozpoznać nazwać
bez poetów
sztuki i kultury
świat by się dawno rozpadł
ba bo wcale nie istniał
(piątek, 8 stycznia 2021, g. 12.24)
***
wiara ożywia
/kto ten stan lepiej opisze/
jest w nas z naturą kulturą
wsiana i dojrzewająca ciągle
nigdy dosyć doskonała
biedna biedny kto nie pozna
jak można żyć bez niej
chyba tylko nieświadomie
nie trzeba utożsamiać z aniołkami
to ośmiesza deprawuje niszczy
wiara to wiara
w istocie człowieka jest
na każdym etapie życia
w każdym zakamarku duszy
z wiara ojca się obudziłem
w każde z moich naszych dzieci
nie wymyślając niczego dla nich
wierząc w to co ich spotka
nie że będą tym tamtym
żę odniosą sukces w jakimś czymś
ale że będą sobą siebie znajdą
w tym czymś najlepszym dla siebie
kiedy się wiarę uświadomi
tę swoją nas konstytuującą
żyje się lepiej radośniej
kim jest ta ten co w nic nie wierzy
siebie nie zna
istoty konstytucji osoby jeszcze
człowiek to ten kto zna siebie
przyszłość człowieka to kultura
to co nas udoskonala
do granic możliwości
co poznać można kontemplować
z każdym czynem współstając
znam dwa rodzaje ludzi (grupy)
tych którzy wierzą w dobro zawsze
potrafią je wszędzie identyfikować
dzięki czyniąc i tych wręcz odwrotnie
(piątek, 8 stycznia 2021, g. 10.41)
***
przeżycie-realizm-istota
są przeżycia wielce ważące
nagłe lub metodyczne
oba nie tylko psychologią
mówią dają od ręki
ale na tym nie poprzestają
pozostając śladem wiecznego
w nich cały się rozpływam
maja taką moc
oddziaływania istnienia
istota jest realizmu częścią
istota moja osób i rzeczy
i istota tego co jest i daje
nocna telewizja medytacje
jedno i drugie w samotności
osoba i jej dopełnienie
osoby bez kultury nie ma
kultury metafizyki transcendencji
mat-fiz materia jej nie stworzą
redukcjonizmy nie sięgną istoty
istoty są w i ponad
redukcjonizm w dół schodzi
(czwartek, 7 stycznia 2021, g. 22.12)
***
wielkie rzeczy
/przyszłość to bardziej kultura niż natura/
patrzę z dołu i z góry
drogą-prawdą-życiem
wszystko rozumiem
z tego co rozumiem
i jak przychodzi do mnie
wszystko nazywam
jak przy stworzeniu świata
przynajmniej w historii biblijnej
co zjawia się pod koniec życia
przeżyć opisać publikować
więc najwięcej mogę teraz
najwięcej znam i rozumiem
czego młodosć jeszcze nie moze
szkoda że wpada dziś w czeluść
powszechnego mnie przemilczania
owszem były i są piękne sprawy
w całym moim życiorysie
konklawe i jego następstwa
Taize Solidarność katecheza
małżeństwo dzieci i wnuki
a dzięki nim wszystkim więcej
czas sprzed Konstytucji 3 Maja
gdy rodziła się polska tożsamość
ta współczesna dziś jeszcze
ale czy PiS-KEP-ustrój przetrwa
komu kiedy się to przyda
co przeżyłem odkryłem spisałem
pewnie najpierw umrzeć trzeba
za życia nikt mi tego nie przyzna
tak są ludziska dawno stworzeni
sumieniem świata ani chcę ani mogę
pamięcia i tożsamością gminy już tak
bo nie sam tak siebie ustawiłem
to dać może tylko Opatrzność Boża
Duch Czasu Miejsca Czasoprzestrzni
nie wymyślili sobie tego wieszcze
niemożliwe bo zbyt jest piękne
fakty fakty fakty
zebrane w całość mającą jedność
w osoby drodze-prawdzie-życiu
czy jest to nowa kategoria bytu
nacechowana personalistycznie
nie zbiór pan-katalog medialny
nawet świata całego obiektywnie
bez świadomości zapodmiotowania
(czwartek, 7 stycznia 2021, g. 12.19)
***
jak w niebie
kto mówi tak
ten który poznał
ten stanów stan
język skądś bierze
się i porównania
porównuje z czymś
niebo poznajemy w kulturze
jak z czym zobrazować
trzeba przeżyć samemu
jak tam jest
tak jak w nas
być może najlepiej
(czwartek, 7 stycznia 2021, g. 11.07)
***
realizm za pan brat
poeta myśliciel fenomenolog
żyje i pisze tym co jest
fascynującym przedsięwzieciem
życie w kulturze jest jego
nasze może być wszystkich
nie wymyśliłem świata ani siebie
nie wymyśla dostaje w darze
filozofię donacji tworzy filozofia
czyli niektórzy filozofowie
ja nie muszę ja tylko opisuję
poeta papież homo sapiens x2
dostał takie możliwości
grzechem by było zaniedbać
zaniedbac pacę wp ocie czoła
przecież po to żyjemy nieprawdaż
najpierw jest coś (świat) potem my
nikt odwrotności nie stwierdził
żadne jakieś okultystyki i magie
jest realizm albo nic
ja w tym porządku żyłem
na koniec stając się klawiaturą
tego co jest spisuję z 2 strony
od rana przez dzień prawie i noc
wszystko dochodzi skądś
drogą-prawdą-życiem się dzieje
szkoda i przykro
że nie wszyscy tego sobie życzą
i są tacy co przemilczają innych
na śmierć i życie
nie cenią prawdy realnej wielce
(środa, 6 Stycznia 2021, g. 13.04)
***
stałe i zmienne
co zostaje
ze mnie z ciebie ze świata
ba może z całego Kosmosu
wiemy że się zmienia
że nie zawsze tak było
znamy coś co trwa
wiara matematyka kultura
zacznę od matematyki
dwa razy dwa plus dwa
tabliczki mnożeń dodawań
czyli reguł reguły
ktoś odkrył
wymyślił w dobrej wierze
bardzo pożyteczne do dziś
nie tylko wierzę widzę czuję
ze mnie też coś zostanie
imię nazwisko życiorys
oby to co poznałem
o czym milczy się dziś
jednak zostanie zapisane
w jakiejś przestrzeni publicznej
przypomnę dla porządku
polskości tożsamosc konstytucyjna
tak jak się zrodziła i żyje
pokoleniami przekazywana
od połowy XVIII wieku
patriotyzm wolności godnosci
dlaczego wtedy aż do dzisiaj
przynajmniej w niektórych istocie
ładunek myślenia idei emocji
praca w pocie czół własnych
duchem epoki kulturą
od której przyszłość zależy nasza
bez Annopola i Strachówki niemożliwa
z pewnością w i dla naszej rodziny
od korzeni po wiecrzchołki
choćby materia się rozpadła
ta historia osób miała miejsce
Konstytucja Norwid Prus Solidarność
powstania wojny Katyń sztuka
Bóg Duch Prawdy i Miłości
ponad wszystkie wątpliwości JEST
inaczej byśmy nie poznali
nikt z nas
a za nas ludzi nie same maszyny
Sobór z Norwidem mówią o Jezusie
(środa, 6 Stycznia 2021, g. 11.59)
***
ciało i głowa
mają być razem
rozdzielone są makabrą
tak w biologii
jak i społeczeństwie
makabry oby tylko w filmie
niestety bywają i w życiu
katastrofy i psychopaci
dlaczego skojarzenia silne
dwóch organizmów
prowadzą myśl po sznurku
rozłączone są trupem
oczywiste dla człowieka
nie dla społecznosci
co w głowie się znajduje
badania mózgu trwają
wszelkie analogie dozwolone
a co ze społeczeństwem
ustrój słusznie miniony PRL
materialistycznie ujęte dzieje
wypaczyły na dziesięciolecia
(4 stycznia 2021, g. 12.16)
***
zaszczepić po PRL
wielka afera wybuchła
nie pierwszy ani ostatni raz
sowietolodzy to wiedzą
ale po PRL jeszcze nie
co jest czym i z czego
nie wszystko i świadome
tak działa mentalność
czyli ustrojowe nie wiem co
rzecz starsza od peerelizmu
że choć wszystko mogę
nie wszystko przyniosi pożytek
a nawet nie zawsze jest dobre
z tyłu głowy jeszcze nie to
duch soboru zasad demokracji
ale pozycji władzy układów
mentalność się kalibruje epoką
duchem czasu faktami kulturą
po półwieczu komunizmu PRL
długo musimy się szlifować
każdy ustrój wywiera wpływ
badajmy jego implikacje wszelkie
najbardziej zaś antropologiczne
jak na nas wpływa i czy ulepsza
(niedziela, 3 stycznia 2021, g. 12.22)
***
w godzinę śmierci
/doświadczeniem uprzedzam nieuchronne/
któż nie zna tych słów
któż się nimi nie modlił
w dobrych i złych chwilach
zwłaszcza rodzinnie i babcią
ile razy mówiliśmy w samochodzie
wspominając Tours Cinq Québécois
zaczynajac z rozruchem silnika
we mnie to juz tak pozostanie
chwilą zjednoczeni z tysiącami lat
z kulturą tych którzy już byli
Hebrajczykami Maryją i Jezusem
z historią ludzi biblijnych objawień
między początkiem a moim dzisiaj
minęło lat 67 więc koniec się zbliża
ale nie matematyka mną rządzi
sens spotkany przeżyty rozumiany
sens przywołuję na godzinę śmierci
pamiętając zamieszanie śmierci ojca
lekarz zastrzyki ksiądz w drzwiach
kto wtedy nad czym mógł panować
mój sens niech będzie tak silny
bym mógł jak papież królować
do ostatnich słów wypowiedzianych
pozwólcie odejść do domu ojca
(niedziela, 3 stycznia 2021, g. 11.23)
***
inna cywilizacja
różnice się mnożą
w moim polu widzenia
w czym widzę cezurę
w zaniechaniu istoty rzeczy
istotowego poznawania prawdy
Norwid by mówił o adekwatności
każdej rzeczy i sprawy
w tym wielkosc i szacunek osoby
epoka postchrześcijańska kultury
cywilizacji śródziemnomorskiej
istotowo-konstytutywnej
teraz jakby bardziej użycia
produkcji konsumpcji obrotów
nie sfer niebieskich ale ekonomii
czyli ameryko-pop-kulturowa
na dziś może jeszcze na jutro
nie istota ani wieczność w modzie
ta inna cywilizacja (nienorwidowa)
ma swoje argumenty (niezbite)
skoro woda zanika i powietrze złe
(sobota, 2 stycznia 2021, g. 14.21)
***
współczesna polskość
jest coś takiego czy nie jest
przy pisaniu wyniknie
przynajmniej moje rozumienie
nie ma metodologii jak mierzyć
ja mogę pisać o swojej
nowe pokolenia ma inną
czy da się (czy trzeba) uśrednić
chyba z pewnością nie
owszem szukać tego co wspólne
czyli zgodzić się na marginesy
które są i mają pozostać takie
oby nie negował żaden dyktator
moją polskość definuję co dzień
droga-prawda-życie weryfikuje
o młodych mogą tylko młodzi
(piątek, 1 stycznia 2021, g. 21.32)
***
fenomenologia i ja
żyje i piszę życiową mą prawdę
bezzałożeniowo przeżyciowo
tak jak jest mi dawana
drogą-prawdą-życiem
od przodków i świadomego ja
najpierw jest moje życie
w genach i wychowaniu
w pochodzeniu domu mojego
ścian sufitu fundamentów
potem moja samodzielna droga
żadne tam polityki kariery grzechy
ale ideały mnie prowadziły
polityki brzęczą i przemijają
grzechy są ale już zbawione
więc jakby ich już nie było
ojciec dziadek babcie mama
też są we mnie ze mną
znane i niedoodpoznane
ale ich geny dom wychowanie
i dzieje narodu polskiego
(piątek, 1 stycznia 2021, g. 13.06)
***
Bóg i fenomenologia
intencjonalnie stworzył świat
zechciał i się stało
jest w Nim chcenie
może chce i JEST
a dlaczego ja o tym piszę
bo nie słyszałem
żeby już ktoś to napisał
w tym (też) jesteśmy podobni
(piątek, 1 stycznia 2021, g. 11.14)
***
apel do sumień
Rada Gminy podjęłą uchwałę
uczcimy ziomka Cypriana
Rokiem Norwidowskim 2021
wszak nasz ci on jest
z naszej ziemi się wywodzi
tu poczęli go jego Rodzice
Strachóki ziemie zdeptał
i całych okolic tutejszych
Rzeczpospolitej Norwidowskiej
dla niego człowiek najważniejszy
sąsiadem Boga być zaszczytem
szedł z krzyzem swym za Zbawicielem
bez sumienia Norwida się nie rozumie
bez szczerych rozmów i długich dialogów
od siebie chyba zaczynając - od ideałów
czy po długiej już pracy w pocie czoła
nie możemy czegoś więcej zainicjować
właśnie w Strachówce
skoro tutaj Rzeczpospolią jego rodzimy
nie bez bólów zatargów i starć
Norwidowską w istocie rozumienia
(środa, 30 grudnia 2020, g. 19.48)
***
bolesna wyliczanka
dzisiaj była sesja Rady Gminy
mnie na niej nie było
nie byłem zaproszony
w zwiazku z rocznicami
40. załozenia Solidarnosci
200. Urodzin Norwida
jak oni (wójt i radni)
rozumieją swoje obowiązki
samorządność
praworządnosć
rozumność i kulture człowieka
dialog i współnota (nierozłączne)
godność (i odpowiedzialnosć)
osobę
podmiotowość
tożsamośc
śtrukturę świadomości
istotę rzeczy
czyli i swoją istotę
i moralnosci
nie uciekając się do słów trudnych
za trudnych dla bardzo wielu
dla więszości Polek i Polaków
fenomenologia i metafizyka
w epoce postkomunistycznej
zmaterializowania na pokolenia
widzimy niestety także w gminie
w polskich gminach i parafiach
powiatach i diecezjach
że przyszłość zależy od kultury
ze rozum i wiara mogą więcej razem
poznawać prawdę i kontemplowac
i że człowiek jest drogą Kościoła
nie nie będą ze mną rozmawiać
nie rozumieją Soboru więc i Norwida...
(wtorek, 29 grudnia 2020, g. 16.28)
***
tożsamość konstytucyjna...
telewizja mnie zmotywowała
ministrem tożsamości europejskiej
żebym poświecił własną chwilę
mojej tożsamosci konstytucyjnej
zrozumiałem ją uznałem i stosuję
żeby podkreślić wpływ 3 Maja 1791
na moją świadomość polską
w powiązaniu z kulturą
konstytucję rozumiem kulturalnie
bardziej niż jako ustawę zasadniczą
czyli zapis praw
prawo jest osiągnieciem kultury
jest zapisem ludzkiego rozumu
rozumnosci pracy nad rzeczywistoscią
osiągnięciem prawdy wiary i rozumu
wszystkich dziedzin tu do ogarniecia
premier wyznaczył ministra Wójcika
do zadań niedookreślonych
nikt z nich nie musi rozumieć
ani samych siebie ani kultury ani ani
każdy głuptak nie ptak im się nada
samozadowoleniem na stołkach
siedzi pierdzi bzury produkuje
to PiS-KEP-ustrój się nazywa
jak można czymś się zajmować
nie mając o tym zielonego pojęcia
klonowanie (bez)myślenia Prezesa
jest ni świadomością ni tożsamoscią
Sąd Konstytucyjny ośmieszyli
chcą to wydadzą wyrok lub nie chcą
opublikują zawieszą odroczą lub nie
według politycznych potrzeb Prezesa
gwałt na rozumie i kulturze osoby
z gatunku homo sapiens sapiens
przeciw Janowi Pawłowi II też
jego mojej naszej koncepcji kultury
(poniedziałek, 28 grudnia 2020, g. 18.46)
***
mechanizm i świąt istota
co lepiej znamy
mechanizmu uniknąc się nie da
istoty trzeba szukać głową
w listopadzie się zaczyna
zimowe Boże Narodzenie
zajączki wielkanocne wiosną
wszyscy w to wciągnięci
reklamy promują obroty
zachęcając do nad-kupowania
parafie i środowisk wiele
promuje wtedy rekolekcje
by nad sobą się zastanawiać
nad sobą i świąt tytułami
narodzeniem i zmartwychstaniem
Jezusa z Nazaretu
tak jest od wielu wieków
z zabarwieniem lokalnym
swego czasu i tradycji
istotę rzeczy znalazłem
broń Boże w mediach i tradycji
w Soborze Watykańskim II
(niedziela, 27 grudnia 2020, g. 11.39)
***
dlaczego Norwid
no włąśnie dlaczego on
a dlaczego Chopin
Mickiewicz podpowiada
wszędzie cząstka duszy mojej
tajemnica tej ziemi w głąb
ducha w tej kulturze
powszechnej katolickiej
miarą nie tylko tych trzech
słuchaniem przy stole rodzinnym
w annopolskim sanktuarium
przy jaśniejącej żonie i choince
w gronie dzieci i wnuków
na ścianie portret pradziadka
Aleksandra Kaliksta 1848-1919
Andrzeja Króla i Ojca Jana
ojciec był chrześniakiem Marii
brat Marii syn Aleksandra Kaliksta
szwagier Andrzeja Króla Mecenasa
podpisał wiersz Stanisław z chrztu
ale Cyprian Kamil jako artysta 1911
dlaczego Norwid w Strachowce
dlaczego u nas w Annopolu
dlaczego w ogóle człowiek Polak
kochany przez papieża i Sobór
"Myśl Norwida ukształtowała się w epoce, w której żył, a jednocześnie zawiera
wiele oryginalnych ujęć, zgodnych z nauką Kościoła katolickiego. Pewne elementy jego refleksji odpowiadają nauce Soboru Watykańskiego II. Oryginalność
myśli i jej zgodność z nauką Kościoła czynią jego przesłanie stale aktualnym" (
Izabella Smentek PWT, Warszawa, Myśl eschatologiczna epoki romantyzmu
i jej polski przykład – Cyprian Kamil Norwid, w: Teologia w Polsce 6,1 (2012))
co mnie łączy z nimi
przecież to byli geniusze
ziemia ta sama wiara rozum
kultura narodu polskiego
ziemia ma pod sobą geologię
minerały gdzieś spoza planety
pierwiastki w Kosmosie zrodzone
całość jedność nie do pojęcia
jak się nie wzruszać wiecznym
wiecznością w dźwięku słowie
powszechnym uniwersalnym
losem człowieka na ziemi
(sobota, 26 grudnia 2020. g. 15.48)
***
sens (mój) i Bóg
innego świata nie znałem
koncepcja Boga dorośleje
pojmowanie rośnie z nami
pracą w pocie swego czoła
jakiś świat dziedziczymy
później go współtworzymy
sens nazwać dość trudno
chyba najłatwiej pod koniec
każde pokolenie czas dostaje
przebyć swoją drogę
sens znaleźć odkryć nazwać
ale czy stary może w czymś pomóc
Bóg był zawsze gdzieś niebem
Zenitem Wszechdoskonałości Norwida
nie chcę nie próbuję przebić
jakąś teorią
sensu doświadczyłem sobą
drogą-prawdą-życiem
że to coś najważniejsze JEST
można dać się mu prowadzić
nie dziwię się młodym
że odrzucają Boga Kościoła
jaki dziś stał się propagandą
sojuszy tronów i ołtarzy
jest inny Bóg zapoznany
poetów wieszczów Soboru
niechciany w Polsce przez oficjeli
a lud ma wiarę w swoje tradycje
jest wiara myśląca
bez myślenia wiary de facto nie ma
jest encyklika Fides et ratio
Wojtyła ma pomniki ale nie myślenie
(sobota, 26 grudnia 2020, g. 10.33)
***
dlaczego odtwarzamy historię
dlaczego szukamy tożsamosci
i samoświadomości Jezusa
bez której religia to obrazki
i fanaberie władz instytucji
drzewa o których pisął Norwid
grób księdza Jakuba Dosta
i tak dalej dalej dalej i głębiej
(piątek Bozego Narodzenia 2020, g. 21.19)
***
rodzinne świąt świętowanie
wszystko jakby samo się dzieje
siłą naszych rąk i natchnienia
nie ma w tym większej tajemnicy
jeśli ludzie są bona voluntatis
kolędowo się sam ściele czas
nie znaczy że bardzo religijnie
zwyczajność zwyczajność znaczy
święta są dzięki religii i Jezusowi
nie człoqwiek jest dla religii i świąt
ale święta i religia dla czlowieka
każdy niech zachowuje się zwykle
jak zwykle się zachowuje dla innych
siedzę przy stole wieczerzy rodzinnej
jest nas zusammen czternaście
Ignaś jeszcze w leżaku na podłodze
ja z komputerem na kolanach
świętom adekwatne dać słowo
pośród naszej rodziny
z nasłuchem i video ze Szkocją
z Kapaonami za granicą
myślą ogarnę słowem opiszę
zdjęć parę dorobię
a czymże jest życie i święta
jak nie adekwatną chwilą
(piątek Bożego Narodzenia 2020, g. 19.01)
***
tożsamość Norwida
dlaczego się porywam
na wielki etematy
nie będąc Norwidologiem
socjologiem antropologiem nikim
a jednak Norwid mi zadany
nie tylko miejscem zamieszkania
ziemią - na podręczniki za starym
ale i teologią polskiego katechety
kim był Norwid
to znaczy kim stał się
że z Soborem zrównany być może
Powszechnym globalnym na Ziemi
dla kultury współczesnej nieodłączony
pomocny w rozumieniu jej siebie osoby
na początku XXI wieku
dlaczego ja
zastanawiam się nad nami i historią
na tej samej ziemi
w ruchu narodowym
odzyskującym wolnosć godność siebie
czyli mieć świadomość (i narodową)
tożsamosć kulturową (i konstytucyjną)
którą Norwid nabył Dąbrówką Strachówką
całą Rzeczpospolitą Norwidowska i stolicą
był świadkiem egzekucji po powstaniu
nim wyjechał z Polski Ojczyznę odpoznał
od Sobieskich Wiktorii Wiedeńskiej
zjeździł okolice i Polskę z Wężykiem
więc jak mam nie pytać ja katecheta
ja solidarnosciowiec tej ziemi w Strachówce
samorządnie do kultury idący po tożsamość
samo-drugi lub trzeci prawie bez asystentów
on takie same pytania stawiał i rozważał
o wszystkich filarach ludzkości kultury
Biblię Sofoklesa Sokratesa Byrona tykał
Dante Kolumba Kościuszkę Mickiewicza
(piątek Bozego Narodzenia 2020, g. 16.24)
***
osoba
/także śp samobójcom/
cholerny kult fizycznosci
niebo zasnuł współczesnosci
antypersonalistyczny w istocie
antyegzystencjalny antymetafizyczny
osoba nie ma kształu ni wagi
nie ma koloru ni karnacji skóry
ma ma wieku w istocie
tylko dojrzałosc lub jej brak
osoba osoby pragnie w miłości
jej chce sie powierzyć na życie
fizycznośc fizycznośc zdradza
chyba prawie co dzień
(czwartek, Wigilia 2020, g. 13.12)
***
wiara nadzieja i miłość
/związek co z czego dlaczego/
kto chce coś dopisać
wolno
na początku niczego nie było
a potem życie zakwitło
z życia wzięła się samoświadomość
aż nie do pojęcia
skoro życie nas kształtuje
dało ręce nogi i kręgosłup moralny
wszystko z czegoś się bierze
ewolucja mówi że (bo) potrzebne
do czego wiara-nadzieja-i-miłość
co wiarą dosięgamy
czego nadzieją
a co kogo miłoscią
każdym czynem współkreujemy siebie
ale przecież nie dla siebie sie żyje
przeżywa wszystko poznaje umiera
sens przemyślaną drogą-prawdą-życiem
bezsens nie jest dla człowieka
bez-sens jest brakiem czegoś
trzeba przetrwać zły czas
słońce nad wszystkimi wschodzi
(czwaretek, Wigilia 2020, g. 11.05)
***
życzenia na koniec Wigilii 2020
Wigilia Bożego Narodzenia 2020
kończy się przy rodzinnych stołach
ta Roku Norwidowskiego 2021
jeszcze parę dni trwa
zrozumieć to co już było
że jest dzisiaj bo było coś wcześniej
czego kształt i sens ogromnieje
w miarę poznawania świata i siebie
szukającym sensu daje odpowiedź
JESTEM i nie znikam bo byłem
już dla miliardów osób pokoleń
geny ich i kultura i we mnie żyją
to nie abstrakcja ani kazanie
każdy sam musi nazwać fakty
moje oparły się o filary
Ojczyzny Kościoła kultury
rzeczywistość (także słowo i język)
ma swoją filozofię sens (Logos+)
ma też swoją teologię
metafizykę transcendencję (+Logos)
i ja nie wziąłem się znikąd
urodziłem w rodzinie
Heleny i Jana Kapaonów
ich historia stała się moją
ponad mgły ciemność wątpień
jest rzeczywistość bo była
prosta jak drut
co do istoty i konstytucji
istotowo-konstytutywne aspekty
całej rzeczywistosci (racjonalnej)
osoby człowieka świata i Boga
tego ostatniego dla wierzących
zobaczyć to co było i dla nas
tu gdzie jesteśmy-mieszkamy
poszukać znaleźć linki
z tego wszystkiego co było do siebie
"Słowo już swoje wszystkie zyskało potęgi
Od psalmodji wewnętrznej — do mowy i księgi.
Ma pieśń i parabolę, zagadkę, przysłowie,
Dialog, dramę, epos, prawidła w wymowie.
Ma harangę i powieść, wreszcie romans grecki,
Pamflet i panegiryk senatu, szlachecki...
Raz nawet już stanęło u kresu dojrzenia:
Poczuło, że jest także i wolność milczenia,
Nie tylko wolność Słowa...
Przyszła nareszcie chwila ciszy uroczystej,
Stało się - między ludzi wszedł Mistrz Wiekuisty
I do historji, która wielkich zdarzeń czeka,
Dołączył biografję każdego człowieka,
Do epoki - dzień każdy, każdą dnia godzinę,
A do słów umiejętnych - wnętrzną słów przyczynę,
To jest intencję serca...
Więc zstąpił sam na dno,
Zawładnął, nie jak króle i uczeni władną.
.....
Zmienione są niebiosa, ziemia odmieniona,
Nie sama boskość, ludzkość ludziom objawiona.
Ogół stał się... a słowo co ma począć dalej?
Z wewnątrz nazewnątrz czy się język zapali
Tak, że usłyszą wszystkich ludów pierwociny
Ojców mową zbliżenie tej spólnej godziny?
Słowo każdego już jest poczęści zbiorowe.
Osoba jakaś wielka jest gdzieś w społeczeństwie..."
bo "bez Boskości ludzkość samą siebie zdradza"
niczego tu nowego Norwid nie napisał
nazwał to co przeżył przemyślał zrozumiał
co każdej i każdemu dane i zadane JEST
także na Jego Ziemi w Strachówce Wołominie...
jest w tym i Łochów - A Pani cóż powiem
i intencjonalizm fenomenologiczny
i soborowa mądrość ojców współczesności
podstawa personalna praw człowieka
czyli i gaudium et spes i lumen gentium
z poezji Norwida emanuje światło
ba świetlistość ponad dwustuletnia
tęczą zachwytu po Zenit Wszechdoskonałosci
skądże to nam że aż tyle tutaj dostaliśmy
do dwustu dokłam lat pięćdziesiąt
by spotkać więcej przodków przy stole
rozprawiających literacko i naukowo
o wszystkim co nas stanowi bo stanowiło
i tego życzę Królom i obywatelom
w gminach polskich i parafiach wszędzie
(czwartek, Wigilia 2020, g. 10.28)
***
dramat (nie)psychologiczny
po nocy oglądalem filmy
jako że nie spałem
akurat pod rząd francuskie
sprawdzałem w opisach
jeden jako dramat obyczajowy
drugi film psychologiczny
z trzecim połączyłem
przy innej okazji
tragedią (równie) rodzinną
zdrady rozwodzenie oczywiste
nad tym nikt nie deliberuje
są zwykłą oczywistoscią
to jaki psychologizm
i dramat filmowo-obyczajowy
toż zwykłe się zakłamywanie
twórców bohaterów widzów
zwę to dramatem filozoficznym
zbrodnią egzystencjalna podstaw
współczesna infantylność nasza
społeczeństw bogatych zachodnich
nie wiem jak to nowe się potoczy
moje pokolenie w śmierć odchodzi
inna metafizyka wtedy była
fenomenologii dobrej nie znałem
nawet jeśli się buntowaliśmy
solidnych podstaw poglądowych
światopoglądowo-filozoficznych
nie było siły odrzucić
filozofia życia jeszcze żyła
hierarchie wartości
o jedności całości istnienia
nie o fragmentarycznej wizji
że liczy się tylko moje tu teraz
czy dobro-prawda-piękno
jeszcze komuś przyświeca
w poznaniu i kontemplacji
kto dwa skrzydłą rozpostrze
by wyżej siebie uniosły
i siebie wreszcie poznać
drogą-prawdą-życiem
(środa, 23 grudnia 2020, g. 14.36)
***
przeciw PiS-KEP-ustrojowi
czy ktoś słyszal ich szczerość
czy widział w narodowych debatach
sięgających i znaczenia religii
kultury człowieka na ziemi
istoty człowieka świata Boga
ja - NIGDY
zawsze uciekali od zaproszeń
także ode mnie katechety
głoszą swoją pseudoreligię
podminowaną kultem jednostki
swego partyjnego prezesa-bliźniaka
są obrazą Boską wszelkie klony
człowieka osoby podobieństwa
nie kogoś czegoś lecz Boga
Jedynego jedyni niepowtarzalni
obraz i podobieństwo czego Kogo
jakich wartosci najwyższych
których historia nie unicestwia
nowy gatunek człowieka tworząc
Polska w ruinie
uchodźca nie bliźni
wspólnoty ludów i narodów nie ma
konstytucję zreinterpretowali
dla ich bezprawia niesprawiedliwości
praworządność jest dla nich tak zwana
parlamentaryzm tylko upozorowany
pięć lat propagandy pseudonarodowej
pseudokatolickiej
od ich kolan pokazu na Jasnej Górze
takich samych pokłonów w Toruniu
nabożeństw miesiecznic ulicznych
fałsz fałszem goni popędza nakręca
ich błogosławione łona czym czyni...
fałsz najwiekszy z tronu i ołtarza
płynie jakby prawdy nie było
jakby była niepoznawalna
jakby historii ludzkiej myśli nie było
i Soboru Powszechnego w Kościele
jakby nie było metafizyki
i fenomenologii
sensu większego w Logosie
który był u początków wszystkiego
rzeczywistość jest racjonalna
polityka na religii jest zbrodnią
straszeniem braci sióstr grzechem
czyli zbrodnią grzechem polityków
uciekanie się do niej dla praktyki władzy
najgorszą polityczną niegodziwością
ale cóż powiedzieć zatem o pasterzach
którzy pozwalają ba i to współtworzą
Jezus nie miał nic wspólnego z władzą
(środa, 23 grudnia 2020, g. 11.19)
***
mój patriotyzm
to nie krew i blizna
to nie okopy i fajerwerki
to praca w pocie swego czoła
kultura
świadomosć (narodowa)
tożsamosć (konstytucyjna)
to wiara i rozum
zdolne prawdę znać kontemlować
w braterstwie siostrzeństwie
z wszystkimi ludami narodami
kultur i religii wszelkich
tączą zachwytu brana Polska
po Zenit Wszechdoskonałości
o którym był także Sobór
przyszłością człowieka kultura
nie żadne coś gdzieś
gdzie nigdy ludzie nie bywali
taki był dany czasem miejscem
ja nóg ich ręką tykałem
po obiady czwartkowe wigilie
stół zastawiony strawą
pour bavarder i kolędowanie
dialog i wspolnota trójc
bez nich nie ma osób i kultury
bez nich znać siebie nie można
nie ma więc patriotryzmu
(wtorek, 22 grudnia 2020, g. 14.37)
***
śpiewając Polską (Polskę)
dzięki Norwidowi i Prusowi
poznałem siebie i Ojczyznę
łańcuchami pokoleń
śpiewam z nimi Polskę
bp Krasińskich Karpińskich
obiadów kolacji czwartkowych
Polskę myślącą (naukowo)
o tożsamości konstytucyjnej
mieszkając blisko katedr
święta miłosci kochanehj Ojczyzny
kiedy ranne wstają zorze
wszystkie nasze dzienne sprawy
za dwa dni wszyscy zaśpiewamy
Bóg sie rodzi podnieś głos rękę
błogosław Ojczyzny krainę miłą.
ktoś układał do słów melodie
może polonez koronacyjny królów
jest w tym Polsla tęczy zachwytów
Zenit Wszechdoskonałości JEST
zadany dziejami do odgadniecia
do odpoznania i kontemplacji
Wota Wdzięczności o tym są
proboszcz wyniósł ze Strachówki
żaden biskup jeszcze nie przywrócił
(wtorek, 22 grudnia 2020, g. 12.51)
***
droga-prawda-życie
/całość i jedność nie fragmenty/
zginał sławny naukowiec
nie wiadomo co się stało
przyjaciel mówi że samobójstwo
policja bada sprawę
prowadził ważne badania
nad lekiem na choroby wielu
raka i koronawirusa
coś inne go zabiło
człowiek nie tylko profesjonalizm
mocą talentu wiedzy pracy
ale także życie osobiste
kto rozdziela te sprawy jest głupi
ile jeszcze razy to napiszę
powtarzając wzór za Jezusem
nie bierzcie kawałka za całość
musi być jedność najważniejsza
każda osoba jest ciut filozoficzna
byt tajemniczy w Kosmosie
ten kto już sie zna człowiek
braterstwo innym dać może
jak być sobą osobą jedyną taką
bez pracy w pocie swego czoła
czy wiedzą tylko poeci
powołaniem homo sapiens
(poniedziałek, 21 grudnia 2020, g. 14.02)
***
Bóg-prawda-apostazja
stosunek do Boga
to stosunek do prawdy
każdy jakąś ma
w którą wierzy
odejście może być szukaniem
nie odchodzi się od prawdy
poznanej uznanej kochanej
ignotum per ignotum
nie jest rozwiazaniem
problem z prawdą pozostanie
droga-prawda-życie
jest jak danie na talerzu
pozostaje skonsumować
nie tylko moje wybory
liczy się także prawda
życie niesie niespodzianki
kto przeżył ciebie 1978
16 października
nie stał się obojętny na wieki
coś niepojętego się stało
pozostanie tajemnicą naszą
odpowiedzialnoscią moją
Bóg to nie kształty obrazki
ani pobożnościowa tradycja
chorągwi procesji ludu
Bóg to prawda serdeczna
najbardziej osobowo poznana
wykorzystywana przez systemy
(poniedziałek, 21 grudnia 2020, g. 10.59)
***
dialog Polski RN 2021
kto z kim będzie rozmawiał
z okazji rocznicy norwidowskiej
czyli święta kultury polskiej
w perspektywie lat 200 plus
Rzeczpospolita Norwidowska
też już jest pełnoletnia plus dwa
dziesiątki projektów powstało
tablice mural książki i szkoła
więc ja wiem z pewnoscią to
że będę bardzo aktywny
na Ziemi Norwida i Cudów
ale przeciez nic nie znaczę
ba obcy wszystkim samotny
wypchnięty poza granice
a niech sobie tam gdzieś pisze
nikt tego dzisiaj nie przeczyta
ktosi mówią że ja ich opuściłem
choć czekam tutajc odziennie
tak więc tego nie rozstrzygniemy
jak na Sądzie Ostatecznym
coś w życiu od nas zależy cos nie
nie musimy wpadać w panikę
ten najważniejszy dialog czeka
każdą każdego z nas без ошибки
będę sobie myślał i pisał
muzom następnych pokoleń
to co Opatrzność dała i da
drogą moją i prawdą i życiem
prawd tylko trochę poznałem
życie mojej epoki jest bogate
w wydarzenia aż przełomowe
Wojtyła Solidarność Wolność
przeżyłem w Warszawie 1978
w 1979 wsłuchałem wczytalem
naocznym świadkiem stałem
z encykliką jechałem do Taize
będę myślał pisał publikował
do czego zostałem wybrany
Legionowo Annopol Strachówka
równo prowadziła Opatrzność
i cóż ja jestem winny że aż tak
Solidarność samorzad Norwid
i katecheza prowadziła w Logos
że będę wołał z polskiej gminy
skoro JPII Norwidowi dług spłacił
i przemawiał przed naszą katedrą
to biskup i starosta tej ziemi musi
przyszłość nasza od tego zalezy
biskupa diecezji starostę powiatu
będę więc wzywał na świadków
czy któryś z nich odmówi (plus inni)
są odrzuceni przez ludzi
których hołubią aniołowie
na dwóch skrzydłach prawdy
kontemplacją połączonych
(niedziela, 20 grudnia 2020, g. 16.57)
***
Polska schematów i uprzedzeń
Rok Norwidowski 2021
zmienić tego nie moze
oby choć wywołał dialog
liczyć trzeba na Opatrznosć
która ten rok nam daje
i samego Mistrza moc
okopaliśmy się w podziałach
to cień hiperspecjalizacji
o której wspomniał Poupard
bo nie ma takich zakazów myśli
co wzbraniaja ludziom rozmowy
należę do kasty niedotykalnych
darmo pytać przywódców
tej haniebnej tradycji w Polsce
ksieży biskupów polityków
to podstawa dzisiejszego ustroju
utrwalająca swoich i nieswoich
gorszy sort o cechach pariasów
piszę sobą
swoją drogą-prawdą-życiem
także na Rok Norwidowski 2021
pariasów nikt nie dotknie słowem
przemilczanie jest nakazem religii
dalitów haritan dźati przeklętych
i ja parias śpiewać mogę
jestem katolickim katechetą
wybranym na czasy trudne
w stanie wojennym dla młodzieży
w wolnosci na wójta i nauczyciela
za PiS-KEP-ustroju na piewcę
ja to co śpiewam żyje i boleję
ciut staroświecko pisał Norwid
o boleści lubią mówić w kościele
ja piszę doświadczeniem czym żyję
gdzie jak Opatrzność prowadzi
niczego nie zmyślając z fantazji
Legionowo Annopol Strachówka
dały mi aż tyle
że nie starczy sił mego pokolenia
głód wolności w czasach PRL
sycony rodziną Kosciołem Norwidem
pozwolił obronić się przed ustrojem
sakrament Kościoła oplwany
czemu tak sprawy sie potoczyly
dla partii władzy satysfakcji wodza
jakby wiary rozumu i Boga nie było
ja takiej religii nie uczyłem
moja była ut unum sint
gaudium et spes centesimus annus
Solidarność katecheza samorządność
dla mnie to jedna misja
z tego samego korzenia wychodząca
tak było u nas do jakiegoś czasu
umownie myślę do smierci Papieża
teraz tradycjionalizm jak diabeł hula
tradycjonalizm klerykalizm znaczy
na którym partia chciała ustroju
Boże użal się nad takim sekciarstwem
gdy różnorodne myśli mieszkać z sobą muszą
gdy dusza duszy pojąć zrozumieć niezdolna –
...
u mnie rozkosz i życie, gdy moja myśl wolna
tak mnie urodzono wychowano wykształcono
w kulturze wolnego człowieka na ziemi
nie tak jest dzisiaj w koło mnie
w gminie parafii powiecie diecezji i kraju
teraz liczy się tylko sojusz tronu z ołtarzem
proboszcz wyniósł Wota Wdziecznosci
starosta kazał usunąć ze mną zdjęcie
biskup był u nas Norwida nie spotkał
przeciwko komu tak się pojednali
rządzący biskupi bitne generały
zgoda partyjno-wyborcza na zaćmienie
Słońca zgasić nie mogą choć przemilczą
nie zmienia się to w nas od wieków
polskiej natury zła w tym strona
znów Poetę Wieszcza cytować muszę
kraj gdzie każdy-czyn za wcześnie wschodzi
ale - książka-każda... za późno!
może nasza po Chrzęsnym w swój czas trafi
nogą odpychając ten brzeg co pokornie
zgiął się pod moim-naszym obcasem
skrzypiąc że jest męczeńskim wytwornie
poznaje bez schematów i uprzedzeń
prawdę bo można kontemplować
(niedziela, 20 grudnia 2020, g. 11.56)
***
my Prometeusze
każdy chyba nim jest
choć części lub snach
między zjadaczem chleba
a aniołami
Norwid pisał Promethidiony
wpędzajac w kłopot znaczeń
tytuł
"Promethidion" oznacza dziecko Prometeusza
Powołanie się na mitycznego herosa nie jest bez znaczenia. Bohater ten był przecież buntownikiem, dawcą sztuk i rzemiosł rodzajowi ludzkiemu. Stworzenie przez niego człowieka to pewnego rodzaju artyzm, osiągnięty ciężką pracą.
Podobnie jak Prometeusz, tak i Norwid podniósł bunt wobec zastanej rzeczywistości kulturalnej. Podaje również dogmaty, według których powinna się zmienić sztuka. Staje się nowym prawodawcą zasad tworzenia, chcąc poruszyć sztywnymi ramami kultury.
Także w samym poemacie Norwid powołuje się na herosa, twierdząc, że to właśnie on wskazał mu ludy, które poszły właściwą ścieżką, tworząc ponadczasowe dzieła.
***
Norwid-Wojtyła-Sobór czyli co
Kościół Powszechny kiedyś i dziś
każdy niech szuka wiązań znaczeń
ja już je mam z pomocą świętych
w świętych obcowaniu jest moc
współczesność w kulturze co znaczy
***
ANNA KOZŁOWSKA napisała
O OBECNOŚCI CYPRIANA NORWIDA
WE WCZESNYCH TEKSTACH
KAROLA WOJTYŁY
Karol Wojtyła mówił o swoich mistrzach
ujawniał inspiracje literackie
pieśń Wieszczów
Teatr Wyspiańskiego
Księgi Kasprowicza
i filozofię Norwida
od początku do końca
w ostatniej książce
ich też wymienia
miał zachował pamięć i tożsamość
***
Norwid-Wojtyła-Sobór czyli co
Kościół Powszechny kiedyś i dziś
każdy niech szuka wiązań znaczeń
ja już je mam z pomocą świętych
w świętych obcowaniu jest moc
współczesność w kulturze co znaczy
***
powtarzają się cyklicznie życia
szukają osób które chcą znać siebie
by innym dać braterstwa wiecej
znaczenia czując przez swój rdzeń
***
przeciez to wszystko (nieomal)
jest o nas
o losie człowieka na ziemi w Kosmosie
szukajacego Logosu bez kantów
tęczą zachwytu
po zenit Wszechdoskonałości
***
i my jesteśmy Promethidionami
pierwsza część traktatu
piękno i jego znaczenie w tworzeniu
piękno nie może zaistnieć bez twórcy
człowiek stworzony na Boski obraz
mając w sobie cień Pięknego (Osoby)
może przez pracę urealniać świat
pragnieniem nie tylko piękna
ale dobra i prawdy
praca w pocie swego czołą jest niezbędna
by dobro i prawda i piękno istniało
rosło i było-były aż po zmartychstanie
a troska i umiłowanie ojczyzny
jedna z naczelnych wartości
dzięki oddaniu ojczyźnie
rozwijać się może sztuka
która pielęgnuje narodowe wartości
a po wieku papież doda w UNESCO
przyszłość człowieka zależy od kultury
(sobota, 19 grudnia 2020, g. 23.19)
***
zakres cytowania i krzyż Norwida
wszyscy cytatem poniekąd jesteśmy
naszych rodziców i wszechprzodków
zacytuję tu pewien artykuł
o krzyżu u Norwida i Wojtyły
co jeden od drugiego czerpie
co moze w Soborze sie znalazło
więc cały świat wiary i rozumu cytuje
bo nie ma wiary bez myślenia
co warto testować dzień w dzień
nic z niczego się nie wzięło
ani Poeta Wieszcz ani Papież Polak
"Krzyż Norwida
Cyprian Norwid zajmuje miejsce znacznie bardziej eksponowane w światopoglądzie poetyckim Karola Wojtyły i nauczaniu Jana Pawła II. Dziełem, które rzuca światło na rozumienie krzyża w Renesansowym psałterzu, jest Promethi-dion. Wiadomo, że ów traktat poetycki Karol Wojtyła poznał bardzo dobrze już w 1937 roku. Wówczas do rodzinnego miasta przyszłego papieża przyjechała z recitalem aktorka Kazimiera Rychterówna. Po zakończeniu występu Wojtyła i jego koleżanka, Halina Królikiewicz, poprosili ją, żeby wróciła do Wadowic w charakterze jurora w międzyszkolnym konkursie recytatorskim. Aktorka zgodziła się i po miesiącu pojawiła się na konkursie, który odbył się w auli gimnazjum męskiego. Halina Królikiewicz-Kwiatkowska po latach wspominała to wydarzenie:
Karol recytował Promethidiona, tekst trudny, filozoficzny. Nie wiem, czy był to cały utwór, czy jego bardzo obszerne fragmenty. Po raz pierwszy słyszałam ten traktat w wykonaniu aktorskim. Mówił na swój własny sposób, intelektualnie, bez modnej wówczas egzaltacji, zrozumiale i przejrzyście. Ten sposób recytacji, niewątpliwie udoskonalany, zachował także występując w Teatrze Rapsodycznym. Właśnie wtedy, w interpretacji Karola zrozumiałam ten niezwykły utwór. On też otworzył mi oczy na Norwida. Wydaje mi się, że ta jego fascynacja twórczością poety-filozofa, ta jego szczególna miłość do Norwida już wtedy się zaczęła i trwa dotąd (z:S. Dziedzic, Romantyk Boży).
Nawiązania do Norwida, w szczególności do Promethidiona, będą jeszcze pojawiać się w nauczaniu papieskim - aż do słynnego przemówienia dla delegacji Instytutu Dziedzictwa Narodowego z 1 lipca 2001 roku. W kontekście doświadczeń religijnych Norwida symbolika krzyża jest bardziej złożona (z:S. Cieślak, Sylwetka duchowa Cypriana Norwida).
Z jednej strony krzyż stanowi część Norwidowskiej filozofii pracy, czynu i trudu, rodzenia w bólach i nadawania kształtu. Do tego konceptu odnosi się Karol Wojtyła, mówiąc o swoich sonetach: „Tworzone w Cypria-nowym bólu, jako każda sprawa poczynająca się z Miłości, jako pierworodne dziecko. Tworzone w bólu i trwodze, tworzone w wątpieniu nieustannym” (K. Wojtyła, Sonety - zarysy). Jest to echo słów Norwida z rzymskich utworów lirycznych – do Józefa Bohdana Zaleskiego z 1847 roku: „A jam chłopię z dróg krzyżowych” i z napisanego dwa lata wcześniej wiersza sztambuchowego dla Leopolda Abramowicza: „Bo jeszcze ciosać trzeba krzyż na świecie, / Niżeli w ręce go umarłe złożą!”. Jednak nie należy tego – jak sądzi Danuta Zamącińska – rozpatrywać w kategoriach zamkniętego, przeintelektualizowanego systemu filozoficzno-teologicznego:
Wydaje mi się, że rekonstrukcja poetyckiego oblicza Norwida, z jaką mamy dziś do czynienia, wyrosła na opinii, którą chciałam zrewidować, na opinii, że kształt sztuki Norwidowskiej jest dowodem intelektualnego zapanowania nad doświadczeniem życia, dokonanej jakoby pełnej obiektywizacji. Wbrew panującej formule krytycznej o tej twórczości pociąga mnie ogromny udział „emocjo-nalnego” (czy romantycznego?) w tym dokonaniu. Udział osobistego wpisany w kształt językowy tej poezji nieobojętny jest przecież i dla całościowego sensu tego przesłania, i dla problemu „Norwidowskiego romantyzmu” (D. Zamącińska, Słynne – nieznane).
W kontekście młodzieńczych doświadczeń literackich Karola Wojtyły interesujący jest przede wszystkim krzyż rozumiany jako zasada architektoniczna świata, której wykład zawiera się w Epilogu Promethidiona.
W kontekście młodzieńczych doświadczeń literackich Karola Wojtyły interesujący jest przede wszystkim krzyż rozumiany jako zasada architektoniczna świata, której wykład zawiera się w Epilogu Promethidiona: Rzymianin – przez pojęcie ogromu i ogarnięcia (Koloseum).Chrystianizm – przez przecięcie linii ziemskiej horyzontalnej i linii nadziem-skiej prostopadłej – z nieba padłej – czyli przez znalezienie środka +, to jest przez tajemnicę krzyża /środek po polsku znaczy zarazem sposób/ ( D. Zamącińska, Słynne – nieznane).
Już sam sposób zapisu tej koncepcji (spontaniczny, wręcz szkicowy) uprawnia – zdaniem Danuty Zamącińskiej – do obrony osobistego charakteru twórczości Norwida-romantyka:
- Jakby cały obszerny „dialog, w którym jest rzecz o sztuce stanowisku sztuki” był zbudowany po to, by zasłonić jaskrawość doznanej zmysłowo prawdy; jakby wielka obfitość wypowiedzi dydaktycznych, moralizatorskich, struktur skrajnie zracjonalizowanych zmierzała do ukrycia i skutecznego zasłonięcia twarzy czło-wieka cierpiącego. (jw)
Norwidowskie „przecięcie” fascynowało Karola Wojtyłę, który w krzyżu widział zespolenie pierwiastka gotyckiego z renesansowym, apollińskiego z dionizyjskim:
- Gotyk i renesans z osobna wyłącznością są. Wespół harmonię tworzą. Gotyk ma drogę strzelistą, ale ciasną. Postawmy jaki symbol w pośrodku, niech będzie gotycka katedra. Możemy, w górę od niej idąc, dojść do świętego Franciszka, co taki-ci już strzelisty, że Zbawiciela obejma. Możemy, idąc od niej w dół, w tę niewolniczość popaść, w to ujarzmienie dusz. A tu mnie ponosi bunt. (...) Droga gotycka wzwyż, renesansowa wszerz. Drogi się przecinają. Z przecięcia kształt, Zbawienie, Krzyż. Mówię to, żem chrześcijanin – i żem Polak (K. Wojtyła, Sonety – zarysy)...
......
Krzyż jako zasada architektoniczna świata zyskuje u Wojtyły jeszcze jeden wymiar. Autor Renesansowego psałterza, który za Norwidem przejął fascynację muzycznością w poezji 78, rozciągnął tę dychotomię (renesans – gotyk, pogań-stwo – chrześcijaństwo) także na formy muzyczne: gotycyzmowi odpowiada starożytny gatunek hymnu, natomiast żywiołowi renesansowemu – polski taniec narodowy, polonez, jak w Sonecie VI:Duszy niech będzie wolno od poloneza do hymnu!– Polonez oto, jak symbol renesansowych wcieleń –Hymnem uderz mnie w serce! ofiarą studymną!stygmatem gotyckich zacisz! Najpotężniejszy Eli! (K. Wojtyła, Sonet VI).
Kontynuację tego obrazu dźwiękowego krzyża (symbolu pojednania, „rekapitulacji” świata w Chrystusie) zawiera zakończenie Sonetu VIII, którego struktura przypomina chiazm. Figura ta jest odmianą paralelizmu składniowego, jednak – jak zauważa Jerzy Ziomek – ponieważ osiągnięta zostaje nie przez zmianę szyku, ale zmianę symetryczną, prowadzi w ten sposób do antytezy (J. Ziomek, Retoryka opisowa)
Chiazm jest figurą krzyża
par excellence: na tej zasadzie zestawione zostały pieśń chrześcijańska i pieśń słowiańska, zawołania „Amen” i „Łado”:
I oto – Amen – pieśniom niech się stanie zadość:
Słowiańska pieśń Miłości – Łado – Łado – Łado!
Ów krzyż, będący Norwidowskim „środkiem”, jest ponadto wyrazem harmonii świata (harmonia mundi). Owa harmonia to Boecjańska musica mundana, najdoskonalszy rodzaj muzyki – muzyka sfer niebieskich, niesłyszalna dla ludzkiego ucha, a służąca wyłącznie do kontemplacji. Jej odzwierciedleniem dla Boecjusza jest musica humana, wewnętrzny porządek duszy. Dla Karola Wojtyły miejscem kontemplacji harmonii sfer jest Wawel, zawsze przedstawiany w jego poezji na sposób mistyczny, niczym „romantyczne teatrum”, jak w Sonecie X:
I otóż na Wawelu symbol duszy słowiańskiej kształtów:
nad kondygnacją kaplic, Zygmuntów renesansem
z cegieł się żebrowania w gotyckich okien światło
pną, ku rozetom pował, co naw zakuły pancerz.
I zgoda jest dziwna tej duszy słowiańskiej i Wawelu,
jak jednych rąk melodia, jak symfoniczny prelud.
W powyższych przykładach krzyż pojawiał się jako zasada porządku świata, natomiast wyraz „krzyż” nie wystąpił ani razu. Zostaje on napomknięty w So-necie XVI – nie jako konkretny przedmiot, ale jedynie jako kształt:
Oto jest droga Piękna: z prometeańskich błyskawic
i z ognia sobótczanego, z ogników w krzyż płonących -
wśród mrocznych dróg rozwalin: ścieżki splątane zbawić
apostolskiemi stopy i sercem źródeł bijących
Nadrzędna idea Promethidiona wyraża się w zdaniu „Kształtem miłości piękno jest”. Pięknem jest tu „zbawienie splątanych ścieżek”, czyli rekapitulacja historii w Chrystusie i Jego Kościele, dokonująca się przez krzyż. We wstępie do Promethidiona zawiera się odkrycie soteriologicznego wymiaru sztuki, która zbawia nie tylko człowieka, lecz także całą historię:
O sztuko, wiecznej tęczo Jeruzalem,
Tyś jest przymierza łukiem po potopach
Historii, tobie gdy ofiary palem,
Wraz się jagnięta pasą na okopach...
Podobną ideę zawarł Karol Wojtyła w liście do Mieczysława Kotlarczyka:
- Trzeba sprecyzować tę ideę, która w nas trwa, trza objawić ten nurt, który prze strumień naszej młodości, a objawić się dotąd nie mógł. Strumień ten źródło ma w nas wspólne: Miłość głęboką, Wolność słowiańską i sarmacką i – nie pragnienie już, ale żądzę piękna. To, o czym nieraz mówiliśmy na Długiej, że nie jest sztuka, aby była li tylko prawdą realistyczną, albo li tylko zabawą, ale nade wszystko jest nadbudową, jest spojrzeniem w przód i wzwyż, jest towarzyszką religii i przewodniczką na drodze ku Bogu; ma wymiar romantycznej tęczy: od ziemi i od serca człowieczego ku Nieskończonemu – bo wtedy stają przed nią horyzonty przeogromne, metafizyczne i anielskie ( Wojtyła załączył do tego listu fragmenty "Renesansowego psałterza").
W badaniach nad związkami twórczości Wojtyły z Norwidem pojawia się w związku z tym sąd na temat dyskursywnego charakteru liryki przyszłego papieża, jak choćby w pracy Grażyny Legutko:
Wydaje się (...), że patronat literackich mistrzów, stale wyczuwany w wierszach autora Renesansowego psałterza, nie powinien być w trakcie ich interpretacji sprowadzony do kwestii naśladownictwa czy kategorii wpływu, chociażby dla-tego, że od początku liryka Wojtyły miała charakter osobny: kontemplacyjny, intelektualny, teologiczny i filozoficzny. Bardziej była poezją dyskursu filozoficz-nego niż erudycji, wyrazem określonych przekonań myśliciela niż popisem jego uczoności (...). Ze względu na medytacyjność, czasem wręcz mistykę, należy ją traktować jako nowoczesną poezję traktatową (G. Legutko, Poszukiwanie sensu słowa, sztuki i artysty... Jan Paweł II, Karol Wojtyła, a Cyprian Norwid)
Jednak synteza osobistego doświadczenia religijnego i spekulacji filozoficznej, próba wyrażenia Niewyrażalnego łączy Wojtyłę zarówno z Norwidem, jak i Bierdiajewem. W spuściźnie rosyjskiego filozofa istnieje ścisły związek między pojęciami twórczości i wolności a eschatonem. „Średniowiecze” jest dla niego właśnie koncepcją eschatyczną: pod tym pojęciem rozumie on postawę ducho-wą człowieka poszukującego integralności duchowej, polegającej na poczuciu żywej więzi z Transcendencją. Z niej to właśnie wynika spontaniczny charakter twórczości poetyckiej (J. Jusiak, Mikołaj Bierdiajew i kreacjonistyczna wizja eschatonu, [w:] Filozofia w kulturach krajów słowiańskich, red. A.L. Zachariasz, Z. Stachowski). Janusz Jusiak dodaje:
- Bierdiajew dowodził, że akt twórczy zawsze wyrasta z niezgody na zastany stan świata, czyli bierze się z wyobrażenia czegoś wyższego, lepszego i piękniejszego niż to, co ukazuje naoczność. Dlatego twórczości nie można wyjaśnić racjonalnie, np. poprzez jej sprowadzenie do oddziaływania środowiskowych czynników życia. Gdyby twórczość była w pełni racjonalna, relacje zachodzące między wyobraźnią twórczą a światem zewnętrznym byłyby proste i powszechnie zrozumiałe oraz dałyby się wyjaśnić na drodze czysto naukowej. Tak jednak nie jest. Produktywna wyobraźnia jest metafizyczną siłą, która rozsadza wszystkie znane świadomości przedmiotowej schematy wyjaśniania (jw).
Odwołania do Norwidowskiej symboliki krzyża pojawiają się także w póź-niejszej twórczości Karola Wojtyły. Obraz krzyża - drzewa życia wyrastającego własnymi siłami, a zastąpionego przez „żywe kolumny” w Sonecie XVII - pojawia się w poemacie Wigilia wielkanocna 1966, powstałym na okoliczność millenium chrztu Polski. Tutaj Wojtyła łączy obraz znany z twórczości Krasińskiego z filozofią narodu Norwida. Bohaterem jednego z obrazów poetyckich Wigilii wielkanocnej 1966 jest Mieszko I, który przechadza się po sadzie wzorowanym na rajskim ogrodzie, w centrum którego znajduje się „drzewo zranione”. Ów centralny punkt to najpierw drzewo rajskie o wielu nacięciach, w których każdy może się wszczepić - jak pisze św. Paweł w Liście do Rzymian, 11-17-24 (nawiązuje to do obrazu Chrystusa i Kościoła jako krzewu winnego w Ewnagelii św. Jana 15,1-8), a następnie symbol życia – drzewo krzyża, przedstawione wyraźniej w poemacie Myśląc Ojczyzna(za: K. Wójcik, Cyprian Norwid w świecie idei Karola Wojtyły):
- Granicą jest tylko Przyjście, które zmagania sumień i tajemnice dziejów połączy w jednym Ciele – i drzewo wiadomości zamieni w Źródło Życia wciąż wzbierające. Lecz dotąd dzień każdy przynosi to samo rozszczepienie w każdej myśli i czynie, z którego Kościół sumień rośnie w korzeniach historii (K. Wojtyła, Myśląc ojczyzna). U Norwida naród i Kościół spotykają się, krzyżują się – można więc mówić o swego rodzaju eklezjologii narodu (R. Zajączkowski, Głos prawdy i sumienie: Kościół w pismach Cypriana Norwida). Zdaniem Krystyny Wójcik krzyż jest warunkiem „jednopromienności” – zdążania narodu i chrześcijaństwa w jed-nym kierunku (K. Wójcik, Cyprian Norwid...). Wrastanie narodu w Kościół uwiecznia go i udoskonala (R. Zajączkowski, Głos prawdy i sumienie...)
U kardynała Wojtyły związek narodu i Kościoła staje się „liturgią dziejów”, zyskuje ponadto wymiar eucharystyczny:
- Oto liturgia dziejów. Czuwanie jest słowem Pana i słowem Ludu, które będziemy przyjmować ciągle na nowo. Godziny przechodzą w psalm nieustających nawró-ceń: Idziemy uczestniczyć w Eucharystii światów (K. Wojtyła, Poezje - dramaty - szkice)
Karol Wojtyła w Renesansowym psałterzu jawi się jako poeta dojrzały i już prze-konany co do dokonanych wyborów twórczych. Tego cyklu sonetów nie należy traktować jako wprawki twórczej, ale interpretować je jako istotny element pewnej całości, w której poszczególne symbole, zaczerpnięte z ogólnoeuropej-skiej i rodzimej tradycji literackiej, zostały dookreślone przez autora i stworzyły konkretną propozycję historiozofii. Z drugiej strony nie należy zapominać, że Renesansowy psałterz również wyraża osobiste poszukiwania autora, jego tęsknotę i zbliżanie się do osobowego Boga. Stanisław Dziedzic zadaje pytanie o status tej poezji, próbując postawić granicę między poezją a dokumentacją osobistych przeżyć: „Poecie Karolowi Wojtyle zawsze towarzyszyło poczucie niepewności, wątpliwości, czy to, co tworzy, co nawet później publikuje pod pseudonimami, jest rzeczywiście poezją, czy tylko poszukiwaniem Boga i człowieka” (S. Dziedzic, Romantyk Boży)
Wydaje się, że najwłaściwsza odpowiedź brzmi: sonety Wojtyły są poezją, a ponadto nie są „tylko” poszukiwaniem Boga i człowieka, ale „aż” zgłębianiem Go. Co więcej – pomimo wymagań ścisłej, skonwencjonalizowanej formy Wojtyła jest w stanie stworzyć cykl poetycki obfity w wielopoziomowe sensy, odniesienia kulturowe, wreszcie – poszczególne „dotknięcia Boga”.
Jednym ze środków umożliwiających owo metafizyczne wzniesienie ponad świat zewnętrzny, a zarazem skierowanie człowieka ku jego ostatecznemu ce-lowi, jest właśnie krzyż. Jego symbolika w Renesansowym psałterzu jest zatem zjawiskiem bardzo bogatym, znacznie wykraczającym poza poszczególne wystąpienia leksemu „krzyż”. W tym symbolu odbijają się romantyczne fascynacje lekturowe dziewiętnastoletniego Karola Wojtyły. Motyw krzyża nie odsyła tu jednak w prosty sposób wyłącznie do mesjanizmu czy pasjonizmu. Wojtyła łączy historiozoficzną wizję Krasińskiego, jego wyczekiwanie „epoki Ducha”, ze swoistym odczytaniem krzyża, wolności i twórczości u Norwida (i Bierdiajewa); owe całkowicie odmienne spojrzenia na krzyż nie przeczą sobie, a dopełniają się. Krzyż nie musi przybierać konkretnej postaci wizualnej – może zostać przywołany za pomocą zamiany na inny element czy odwołania się do zasady „przecięcia” sformułowanej przez Norwida. „Uśpiony” krzyż bywa symbolem oczekiwania na erę zmartwychwstania, wejście do Nowego Jeruzalem. Krzyżem może być ponadto zharmonizowanie epok, gatunków muzycznych, kontem-placja harmonii świata.
Wyobraźnia poetycka Wojtyły sięga jeszcze dalej - jak później napisze już jako sufragan krakowski w swoim poemacie "Kościół" w 1962 roku: „pastwiskiem jest krzyż”. Wciąż to jednak ten sam, Chrystusowy krzyż – „on jeden nieśmiertelny, prosty i boski”
Powyższe cytowania pochodzą z artykułu J. Makarewicza
„On jeden nieśmiertelny, prosty i boski” -
romantyczna symbolika krzyża w Renesansowym psałterzu Karola Wojtyły" (pisanych przez 19-letniego Wojtyłę, studenta I roku Polonistyki na UJ w 1939)
(sobota, 19 grudnia 2020, g. 22.13)
***
bez interesu
/być adekwatnym dawać adekwatne słowo
Rok Norwidowski 2021 tuż tuż
kończy się wigilia róbmy pasterki
szukając chwały nieswojej
ale prawdy(od)wiecznej
prawdy bez słowa i języka nie ma
czyli nie ma bez osoby i dialogu
słowo-język-rzeczywistość jest
raczej rzeczywistosć-słowo-język
jak poznać bezinteresownosć
pewnikiem po owocach
co kto zyskał co stracił
taki bilans życiowy róbmy
droga-prawda-życie
prowadzą do celu
odsiewając ziarna i plewy
w tym albo tamtym życiu
prawda się daje każdej i każdemu
na miarę otwartości i poszukiwań
bo jest i poznana wyzwala
po kres kontemplowania
widzieć słyszeć czuć smakować
opisywać na świadectwo
tylko tyle - tak tylko
spisane są czyny i rozmowy
z dna
uspokojonej naskróś głębi
wrażenia mając przez swój rdzeń
kontemplowanie to kon-templum
łączy Ludzkość z Boskością
tu jest kolebka pieśni języka kultury
od której przyszłość nasza zależy
rzecz o wolności słowa w dialogu
i w nas mieszka Promethidion
to ani wstęp ani ogólniki tylko
to Norwid w nas na swojej ziemi
pragnący powiedzieć jeszcze wiecej
w Roku Swym 2021 słów językiem
(sobota, 19 grudnia 2020, g. 13.52)
***
o każdej epoce
każda epoka jest i ma
coś bardzo własnego
niczym osoba która każda własna
szczęść nieszczęść bez miary
każdy z nas osób homo sapiens
ma swoją drogę
swoją porcję prawd poznaje
każda epoka ma swoje życie
życie epoki czyli świata
obradza hojnie wydarzeniami
które w sobie właściwy sposób
docierają i nas przemieniają
droga-prawda-życie osób
jest ich naszym absolutem
nie przeskoczysz samego siebie
swej drogi i prawdy i życia
każdej epoki lat setki i tysiac
zmienne przegania zmiennosć
jedno co stałe nad dziw podziw
osób droga-prawda-życie w świecie
trudno nie myśleć o Jezusie z Nazaretu
choć dwa tysiace lat już minęło
kto ma taką odwagę (i mądrość) jak On
powiedzieć i zrobić to i tak jak On
(piątek, 18 grudnia 2020, g. 14.25)
***
wzór Polaka w Norwidzie
no może jest jednym z modeli
modelowym artystą obywatelem
człowiekime sumienia i piękna
dóbr wewnętrznych osoby
zamiast jego wychwalać
będę usprawiedliwiał siebie
za takie pomysły i pisanie
w wigilię jego roku 2021
dlaczego tak myślę pomyślałem
nasz czas jest przeciw autorytetom
mam jednak nadzieję я надеюсь
że mu wybaczą bo dawno nie żyje
mnie wybaczać nie musza
niech po mnie jadą jak jechali
niech przemilczaja jak przemilczają
nie wykreślili autorytetu ze słownika
jest jednym z największych myślicieli
i cóż że chrześcijańskim (wbiblionym)
od kultury przyszłość nasza zależy
człowieka poza kulturą być nie może
kto chrześcijaństwa nam nie wybacza
sam sobie daje antyświadectwo
(piątek, 18 grudnia 2020, g. 14.29
***
piękno opowiada świat
nic innego go nie zastąpi
chcemy je widzieć słuchać czuć
jeśli można wszędzie
reklamy wykorzystują nadużywają
przyciągnąć uwagę
połączyć z marką
kobieta dziecko dziewczyna
chyba w pierwszym rzędzie
aż wzruszyć chcą ich pięknem
trudno się dziwić
któż nie chce snuć opowieści
o pięknie nieskończonym
kto nie chce się wsłuchać wpatrzeć
spodziewajac aż zbawienia
od nudy bólu bezsensu (istnienia)
(piątek, 18 grudnia 2020, g. 12.32)
***
rekolekcje adwentowe
nie znoszę słów stylu manier
gadania ponad realnością (trans)
samo gadanie to nawet nic
oni chcą abyśmy tak żyli poza
szykuj się na przyjście Jezusa
a to niby dlaczego właśnie dziś
co ma kalendarz do istoty spraw
jak kto Boga spotyka przeżywa
wasze słowa kazania rekolekcje
są manierycznym zaśpiewem
do czego kogo namawiają
wmawiajac jak w dziecko choroby
jak to się ma do Był Jest Będzie
tu teraz zawsze wszędzie
przybliża pomoga czy przeszkadza
zbliżajac do żłóbków i pod choinki
wiara i rozum rozdzielone przeczą
same sobie i spraw prawdy istotę
(czwartek, 17 grudnia 2020, g. 10.09)
***
mniej chrztów (PiS-KEP)
to nie jedyna statystyka
licząca nasze przekonania
obecnosć Kościoła w świecie
polskim świecie nad Wisłą
socjologowie badają ankietami
analizują swoją wiedzą
oby i własnym doświadczeniem
wszechświatów jakie są
duchowo-intelektualno-sportowy
jest mój od dzieciństwa
skrzywiony pedofilami księży
ale nawet nie wiem ile i jak
spadają liczby praktyk
ale czy przekonań wątpię
tamtego świata niczym nie zastąpi
mody konsumpcjoznizmu trendy
ale kto bystry i świadomy bardziej
nie idzie w sojuszu tronu i ołtarzy
choćby bo to nienowoczesne
trąci myszami starością i obłędem
nowoczesna jest samodzielnosć
własne rozumienie wolnosci
osobiste doświadczenie wszędzie
nie mówcie nam co mamy robić
pomagaj religio rozumieć
zgłębiać to co w nas niezbadane
dialogiem soborem wspólnotą
przyszłosć wszak zależy od kultury
daruj se Jędraszewski epitety
Jędraszewskimi zapełnione ołtarze
ale nie place a nawet koscioły
on się uwstecznił my swiat przeciwnie
stałeś się jak chciałeś symbolem
władcy katedry na Wawelu
sojuszu ustrojowego z PiS-em
gdzie twoja filozofia się podziała
(czwartek, 17 grudnia 2020, g. 9.10)
***
nie tylko księża
zła nasza tradycja religijności
jest nadmiernie klerykalna
nie widzi rzeczy właściwie
czyli w istocie rzeczy (i Boga)
czyli i prawdy nie kontempluje
bo nauczono że do tego inni
są namaszczeni i w ogóle
szaraczki mają być tłumem ludowym
źle to dzisiaj bardzo owocuje
niemożnością poznania prawdy
na dwóch skrzydłach wznosząc
skoro się jest brzydkim kaczątkiem
nikt by nie zgadł początku dzisiaj
tych (nie)skomplikowanych rozważań
że od papryki konserwowej idą
wstecz do jednej z polskich parafii
przyjaciel ksiądz tam żył pracował
odwiedzałem go często dosyć
bywało zabierał mnie w gosci
do plantatorów papryki
tam pierwszy raz jadłem paprykę
tak przetworzoną do słoików
jakby czekała odwiedzin gości
wyjeżdżała gotowa na stół dla nas
ba bo ksiądz to gość wyjątkowy (był)
był i obyż wspomnieniem pozostał
bo przecież jest jak każdy z nas
człowiek facet poświęcony gość
człowiekiem mężczyzną nade wszystko
a że bezżennym to i w kłopotach
jak sobie z seksualnością radzić
i nie stać się chwilami pedofilem
drwale murarze górnicy rolnicy
i wszelkie inne zawody
tego problemu nie mają
bo żony kochanki partnerki itd
każdy radzi sam sobie z sobą
zależnie od warunków życia
od okolicznosci i osbowości
ale nikt sam siebie nie przeskoczy
oburzmy się wreszcie stokrotnie
krzyknijmy non abbiate paura i basta
skoro Kościół ma być Powszechny
ileż bardziej Bóg (Ojciec) jest taki
niczego nie ujmując księżom czyli i bp
żyjmy wreszcie szczerym dialogiem
który wspólnoty buduje więc i Kościół
uwolnijmy Boga z nadmiaru tradycji
jest przez ale i jest i dla i w i z
mialiardy są ludzi na ziemi
w nich i w każdym z nas mnie
dlatego teraz właśnie o tym piszę
zdrowiem jest tylko wspólnota
ludzi szczerych dobrej woli
uzdrowi niejednego z pedofilii
bez dialogu zdrowia i wspólnoty nie ma
(środa, 16 grudnia 2020, g. 11.13)
***
my-ja-człowiek-w-świecie
/kim jestem gdzie zmierzam/
co w nas siedzi (złapane w sieci)
więc kim jesteśmy my sami
wiemy nie wiemy bez myśli
bez doświadczeń siebie i świata
wiem jeśli mam samoświadomość
do której prowadzi praca i łaska
oczywiscie w pocie czoła i duszy
jeśli dusza i duch się pocą
wiem jaką drogą idę i szedłem
decyzje podejmując takie siakie owe
poznajac prawdy na ile tylko wlezie
poddany działaniom życia świata
z tym życiem w trójcy bywa kłopot
nie pyta się nas jak dziać się może
dzieje się dzieją są to dzieje świata
które czas i miejsce nasze moderują
ile już wersów o tym napisałem
nie mogę bez dialogu doszlifować
odmawiajac mi słowa (wspólnoty)
sami sobie wy i świat szkodzicie
(wtorek, 15 grudnia 2020, g. 13.46)
***
Norwidzie naszej współczesności (2)
księdzu dr Piotrowi Karpińskiemu/
oczywiście posoborowej
w plepleple bez myśłenia Cie nie ma
skoro Ciebie i poezji (filozofii/teologii)
to i Boga być nie może
bo nie ma wiary bez myślenia
wiara i rozum pozwalają więcej
na poznanie i kontemplowanie
przeciez wszystko soborowość nasza
mądrość zbiorowa kultury
nie ma jeszcze przyjecia u nas
w Kraju nad Wisłą Twej Ojczyźnie
i w dzisiejszym PiS-KEP-ustroju
stary Prezes tego nie zna nie rozumie
on doktorat pisał u marksistów
za marksizmu materializmu panowania
partyjniacy nie wybiegną przed mistrza
a lud wybiera alle zusammen bez myśli
kto by znał się na filozofii i Soborze
nie myślą o prawdzie ani poznają
kontemplowanie też nie dla ich tradycji
żyją jak żyli wiekiem XIX może
co im autorytety Kościoła i polityki każą
każą kazaniami i propagandą (np TVPis)
papieski encykliki nie dla nich
szczególnie może rozdział 3 o nas i 1989
no a wiara i rozum zdecydownie za trudne
piszę sobie i muzom na świadectwo
cytując moich Mistrzów i autorytety
Norwid Wojtyła Strzembosz Madej
Sobór a z filozofów Roman Ingarden
"W naszej epoce, w której ludzkość coraz bardziej się jednoczy i wzrasta wzajemna zależność między różnymi narodami, Kościół tym pilniej rozważa, w jakim pozostaje stosunku do religii niechrześcijańskich. W swym zadaniu popierania jedności i miłości wśród ludzi, a nawet wśród narodów, główną uwagę poświęca temu, co jest ludziom wspólne i co prowadzi ich do dzielenia wspólnego losu.
Jedną bowiem społeczność stanowią wszystkie narody, jeden mają początek, ponieważ Bóg sprawił, że cały rodzaj ludzki zamieszkuje cały obszar ziemi, jeden także mają cel ostateczny, Boga, którego Opatrzność oraz świadectwo dobroci i zbawienne zamysły rozciągają się na wszystkich, dopóki wybrani nie zostaną zjednoczeni w Mieście Świętym, które oświeci chwała Boga, gdzie narody chodzić będą w Jego światłości.
Ludzie oczekują od różnych religii odpowiedzi na głębokie tajemnice ludzkiej egzystencji, które jak niegdyś, tak i teraz do głębi poruszają ludzkie serca; czym jest człowiek, jaki jest sens i cel naszego życia, co jest dobrem, a co grzechem, jakie jest źródło i jaki cel cierpienia, na jakiej drodze można osiągnąć prawdziwą szczęśliwość, czym jest śmierć, sąd i wymiar sprawiedliwości po śmierci, czym wreszcie jest owa ostateczna i niewysłowiona tajemnica, ogarniająca nasz byt, z której bierzemy początek i ku której dążymy.
Od pradawnych czasów aż do naszej epoki znajdujemy u różnych narodów jakieś rozpoznanie owej tajemniczej mocy, która obecnie jest w biegu spraw świata i wydarzeniach ludzkiego życia; nieraz nawet uznanie Najwyższego Bóstwa lub też Ojca. Rozpoznanie to i uznanie przenika ich życie głębokim zmysłem religijnym. Religie zaś związane z rozwojem kultury starają się odpowiedzieć na te same pytania za pomocą coraz subtelniejszych pojęć i bardziej wykształconego języka" (Nostra aetate)
jestem przekonany że zmiany się dzieją
bez pytania o zgodę metafizyków
zwłaszcza odciętych od rzeczywistosci
niechętnych ślepych jakby głuchych
zapatrzonych w swoje systemy
zwłaszca struktury (dobro)bycia w nich
z mojego żywego doświadczenia (plus)
katecheza na metafizyce bez przyszłosci
moze znajdzie jeszcze katechetki-ów
ale chyba nie uczniów
ksiądz Karpiński dał impuls na fejsie
do szukania teologii na fenomenologii
czyli na osobie według mnie i Soborze
a inaczej być przeciez już nie może
nie mogło być inaczej papieza Polaka
jak z polskiej historii kultury ziemi
nie z fusów pobożnych metafizyk kazań
bo bez myślenia wiary nie ma ni prawdy
"John Paul II was deeply conscious that his pontificate as the Polish pope grew out of the history of his Fatherland and the Church on Polish soil" (tak myślą badacze w Rzymie)
(wtorek, 15 grudnia 2020, g. 11.55)
***
osoba i Bóg (1)
nie Bóg i osoba
byłoby ignotum per ignotum
najpierw poznajemy siebie
przez siebie rzeczywistość
sobą - drogą-prawdą-życiem
by w końcu uznać siebie
podmiot żyjący poznający
po-i-samoświadomość
w drodze na końcu Boga
bo osoba jest tym ekranem
na którym wyświelić się może
aż tu mnie życie prowadziło
krok za krokiem dajac siebie
dzień za dniem i nocą
tekst za tekstem pisząc
a każdy coś nie tylko zapisuje
ale objawia i prowadzi dalej
wrażenia mając przez swój rdzeń
"Podobnież i pieśń gminna, to nie jest to,
Co wy dziś zrobiliście z niéj.
Płynność słów? To oko, błysłe łzą,
To ciepły dech, nie zawołanie: «Tchnij!...»
Tak wywęźla się kwiatu pąk i tak ptaszę
Coraz bystrzej i pełniej widzi dzień,
Nim nad rozpękłą wzięci czaszę,
Wrażenia pierw mając przez swój rdzeń!"
czy Rok Norwidowski 2021 uzna
i naszą przydatność w różnych naukach
socjologii teologii kulturoznawstwie itd.
mieszkańców Ziemi Norwida i Cudów
osobę bez Boga myśleć można
ale Boga bez osoby nie
wrazenia mając przez swój rdzeń
jesteśmy całą drogą-prawdą-życiem
(wtorek, 15 grudnia 2020, g. 11.17)
***
odczynnik i dekoder
/sens ponad hiperspecjalizacje/
w świecie zawsze coś dzieje się
tak w sferze bio jak Kosmosu
jestem odczynnikiem i dekoderem
to znaczy trójca drogi-prawdy-życia
dzianie widzi tylko osoba
odczuwa poznaje zmiany
sobą całym i świadomością
sens odczytuje albo jest głucha ślepa
sens w i wobec wiecznosci
bo jak widać na moim przykładzie
współcześni unikają dialogu
nikt o tym ze mną nie rozmawia
a wszystko co wpadnie w me sieci
neuronowo przekaźnikowo jakieś
przetwarzam znaczy ta trójca
droga i prawda i życie w jednosci
jeszcze w jednosci przed demencją
jeszcze w całosci przed śmiercią
odczynnikiem jestem dekoderem
całej dostępnej rzeczywistosci
nie czyta się (swojej) rzeczywistosci
inaczej jak tą trójcą
hiperspecjalizacja tam nie prowadzi
dodaje tylko cząstki do cząstek
wyniki hisperspecjalistów (nauki)
są bywają wspaniałym kąskiem
dla smaku egzystencjalnego w nas
ludzi z gatunku myślących osób
jeszcze nie ma takiej nauki
która sens hiperspecjalistycznie bada
i czy w ogóle być może jedna zmienna
kto szuka znajduje próbujcie próbujcie
(wtorek, 15 grudnia 2020, g. 10.36)
***
podważam ich system
wątpię jest za słabe
podważam całym sobą
drogą-prawdą-życiem
ich PiS-KEP-ustrój
w wątpliwość poddaję
intencje Prezydenta
w słowa jego przemowy
zapalającego znicz nocny
pod Papieskim Krzyżem
dziwi się poseł Cymański
gdzie idą protestujacy
że pod dom Kaczyńskiego
Kaczyśki pisze tej ustrój
jak drugi nikt taki
więc gdzie mamy iść
co ma Papież z 13 grudnia
i Krzyż z I Pielgrzymki
ku odmianie oblicza ziemi
łączy to Prezydent Polski
z wojną Jaruzelskiego
z własnym narodem nami
piernik do wiatraka
ale propaganda lubi świętość
ich ustrojowa propaganda
(poniedziałek, 14 grudnia 2020, g. 21.56)
***
PiS-kabaret (nie)narodowy
PiS-KEP-ustroju w istocie
kabaratem jest od niedawna
katolicka zjednoczona prawica
jest farsą niż kabaretem nawet
religia jest elementem kluczowym
ich doktryny raczej i propagandy
katolickośc jaką pokazują
no nie tę życiowo-moralną
posługiwanie się fałszem
podstawianie nóg intrygi
zaprzedani ojcu wszechkłamstw
dalibóg nie tak robią katolicy
(poniedziałek, 14 grudnia 2020, g. 13.16)
***
naznaczeni biochemią
/człowiek to dużo coś wiecej, ktoś/
naznaczeni słabo powiedziane
współkreowani
nie tylko wolą i słowem Bożym
wpływa współtworzy zachownia
seks bez nie niemożliwy
i wiedza o nim (procesie)
piję tu wyraźnie do księży
podważam myśłenie o nich
roizmawiac można
jeśli któryś z nich chce w ogóle
szeptać przez kratki konfesjonału
też można jeśli ktoś chce (potrzebuje)
ale z twardym ścisłym rozróżnieniem
że tylko o religijnych supozycjach
duchowym widzeniu z innej strony
biochemie swoją tylko my znamy
duszpasterstwo musi znać naukę
nie tylko starodawną tradycję
to jak komu kto co tłumaczy
nie znając własnej istoty rzeczy
(poniedziałek, 14 grudnia 2020, g. 12.56)
***
metafizyka
/ponad wszystkie wasze uroki/
fenomenologia nie wystarczy
nawet mnie
długość szerokość smak itd.
opis nie daje wszystkiego
bo jest jeszcze całośc i jedność
i przede wszystkim sens
z trudem poddają się mierzeniu
mieszkają w osobowym świecie
metafizyka biegnie najdalej
poza ponad w głąb
przywołuje transcendencję
jako narzędzie do pomocy
transcenduje każda każdy z nas
ludzi świadomych myślących
z jako-taką anatomo-fizjologią
samopoczucia tożsamosci itp.
po kres istnienia kres bytu
bytowania w swej egzystencji
każda i każdy sam i wspólnocie
rodu ludzkiego na ziemi
czas geologiczny i nie tylko
antropo-kosmologiczny
w nas się splątują na wieki
wszechświecie zimnym i Bożym
matematyka chyba wszystko może
nie ma matematyki bez człowieka
są chyba inne trójwymiary
matematyczny ludzki Boży
(poniedziałek, 14 grudnia 2020, g. 11.42)
***
Norwid aktualny 2020
lada tydzień dzień za chwilę
Rok Norwidowski zajaśnieje
bo światło emanuje z niego
mówił pisał Papież Wojtyła
o jego poezji mówił dokładnie
poezji nie ma bez osoby Autora
Autor rzeczywistość przeżywa
jak przeżywa soba tak pisze
papież jest naszą aktualnością
naszej wolności godności ziemi
Wieszczowie i święci są
Duch Miejsca i Czasu w nich
piszę na Norwidowej Ziemi
miejscu jego poczęcia i narodzenia
w dorastania rozwoju wędrówkach
nabył tu tożsamości kulturowej
podskakuję z radości i teraz
doczekaliśmy tego u Norwidolożki
powiedziała to przyznała
że nie był tylko emigracyjny
Rok Norwidowski 365 dni tylko
nie będzie miał żadnego dodanego
nie będzie więc przestępny
ale nasz zwykły świateczny
będa w nim dni szczególne
narodowe religijne z tradycją
będą też nasze samorządowe
gdy 40 lat minie Solidarnosci
wcześniej święto Zmartwychwstania
które Norwid łączy z pieknem i pracą
pod koniec także 13 grudnia
czarnej nocy stany wojennego
po nocy wojennych wspomnień
znów Będzie Boże Narodzenie
bo nie skończona jeszczed ziejów praca
nie przepalony glob sumieniem
na każdą okazję mówi nasz Poeta
nawet bitnej policji i jej generałom
z własnego życia doświadczeniami
jak być lepszym człowiekiem
"180. rocznicy urodzin Cypriana Kamila Norwida, jednego z największych poetów i myślicieli, jakich wydała chrześcijańska Europa. Mamy wszyscy wielki dług w stosunku do tego poety — czwartego wieszcza — i pragniemy wykorzystać okoliczność rocznicową, ażeby ten dług w jakiejś mierze spłacić. Zawsze uważałem, że miejscem, na którym powinien spocząć Cyprian Norwid, jest krypta wieszczów w katedrze na Wawelu. Okazało się to niewykonalne, ponieważ nie dało się odnaleźć i zidentyfikować szczątków poety. Szukałem wobec tego innych środków wyrazu, żeby niejako nadrobić to, co w stosunku do Norwida nie zostało spełnione, a co czujemy, że jest
naszą zbiorową powinnością. Dobrze, że teraz przynajmniej urna z ziemią ze zbiorowej mogiły, w której poeta został pochowany, znajdzie na Wawelu należne mu miejsce w ojczyźnie, bo ojczyzna, pisał Norwid, «jest to miejsce, w którym najmilej spocząć i umrzeć»
Drodzy państwo! Cieszę się bardzo z tego spotkania i przywiązuję do niego wielką wagę. Dlatego też, przygotowując się do niego, wróciłem do lektury pism Norwida i rozmawiałem z tymi, którym Norwid jest także bliski. To, co pragnę wam powiedzieć, jest w znacznej mierze owocem wymiany myśli z nimi. Chciałem rzetelnie spłacić mój osobisty dług wdzięczności dla poety, z którego dziełem łączy mnie bliska, duchowa zażyłość, datująca się od lat gimnazjalnych. Podczas okupacji niemieckiej myśli Norwida podtrzymywały naszą nadzieję pokładaną w Bogu, a w okresie niesprawiedliwości i pogardy, z jaką system komunistyczny traktował człowieka,
pomagały nam trwać przy zadanej prawdzie i godnie żyć. Cyprian Norwid pozostawił dzieło, z którego emanuje
światło pozwalające wejść głębiej w prawdę naszego bycia człowiekiem, chrześcijaninem, Europejczykiem i Polakiem." (św. Jan Paweł II, 2001)
(poniedziałek, 14 grudnia 2020, g. 11.04)
***
jak pracuje (mój) umysł
mam napisać ważny list
może być krótki
lecz z świąteczną głębią
zamykam oczy i wzdycham
Chryste pomóż
moja mantra sama się toczy
nic więcej i głębiej
we mnie nie ma
jak włąśnie ta mantra
cytowałem ją stokrotnie
zaczyna się
nie ja Ty
nie jestem tylko ogólnikiem
jest konkretem osobowym
integralnego rozwoju
list zaczyna się tak
kiedy siadam do pisania
myśli biegną dalej głębiej
modlitwa przed pracą
nie jestem Bogiem
potrzebuję Go
to nie studium przypadku
odblask prawd większych
drogi-prawdy-życia
nigdy nic izolowane jest
nic jest w i samą próżnią
jest trójcy zazębianiem
dorastamy życia tokiem
coraz więcej widząc-wiedząc
zdolni poznac i kontemplować
odpowiednie dać rzeczy słowo
odpowiednie dać decyzje i czyn
życie osobowe ma sens ma sens
(niedziela, 13 grudnia 2020, g. 19.14)
***
modlitwa przed pracą
/nie jestem Bogiem, potrzebuję Go/
ja człowiek
lubię pomodlić się przed pracą
modli się Józefem K we mnie
moją drogą-prawdą-życiem
praca jest synonimem czynu
a modlitwa czego
chyba bycia człowiekiem-osobą
świadomej wszechbytowania
modlitwa mnie pozycjonuje
moje zamiary urealnia
do tego co jest możliwe
kondycją człowieka myślącego
modne dziś słowo mindfulness
niczego dodać mi nie może
poznałem drogą-prawdą-życiem
dziś unoszę się i kontempluję
(piątek, 11 grudnia 2020, g. 15.35)
***
poziomy władania
w mediach huczy
o porozumieniu w Brukseli
od dawna o pedofilii
kiedy słyszę premiera
myślę o obu problemach
często aż tragediach
poziomy władania
usłyszałem u premiera
pomiedzy wierszami
gwałcą Polskę (nas innych)
skoro ciągle im to służy
propagandowo ciągle panują
panowanie nad wyborcami
wbijając się w ich przekonania
o sprawach bieżących (media)
jest głębszy poziom
mentalnosci Polek i Polaków
PiS na nich bazuje
jak ten poziom opisać
jako narodowo-katolicki
to też jeszcze za mało
jaki ład metafizyczny za tym
dlaczego wszystko istnieje
i co jest po śmierci
tego zwykłą partia nie da
ale nawiedzona jakby daje
nadpisując się nad religię
w ten sposób działa partia
prezes premier ministry
jakby wyslannikami Boga byli
pedofil też z władania korzysta
nad swoją ofiarą
starszy ma pozycję i możliwości
PiS-KEP-ustrój wykorzystuje
dziecinną nieświadomosć
Polski po latach deprawacji PRL
czym dla nich tzw praworządnosć
to że oni o wszystkim decydują
ich centralny ośrodek wałdzy
po totalitaryzmie PRL (też w sądach)
kto rozumie praworządność
jako zwycięstwo rozumu i kultury
(piątek, 12 grudnia 2020, g. 12.06)
***
poranienia w religii
są poranieni religijnie
bez równawagi wiary i rozumu
zwłaszcza na punkcie cielesności
w ciągłych tarapatach
tak mnie wychowywano
aż dożyłem wolności
gdy rozum wynagradzający działa
nie pozwala na zniewolenie tradycją
ci z seksualną nerwicą religijną
męczą siebie a może i otoczenie
stale z dwóch stron niezaspokojeni
ani cieleśnie ani duchowo
i chyba bez intelektu się nie zmieni
tylko rozum może sam siebie rozgryźć
dając satysfakcję egzystencjalną bytu
wolny od zniewoleń kontemplacją
żegnają się modlą przed prysznicem
przed każdym wejściem do łazienki
przed samych ssiebie cielesnością
słyszałem ze tak Prymas Wyszyński
czytałem że Bernard z Clairvaux
rzucał się w ciernie i pokrzywy
by zadusić boleścią podniecenie
o nierozumni i nadreligijni biedni
nie po to jest ciałem by się go bać
ale by się nim cieszyć ćwiczyć
w nim żyjemy jesteśmy poruszamy
oczywiście bez niego nie ma prokreacji
ksiądz Rydzyk powiedział co powiedział
słusznie wszyscy krytykują za zbrodnie
które jakby wypowiedzią usprawiedliwiał
zgrzeszył to zgrzeszył pedofilia jest zbrodnią
ale nie niszcz ciała w kolcach cierni/pokrzyw
chyba że leczniczo w jakiejś medycynie
rozładowania napięć każdemu potrzebne
spytaj lekarza że nie są grzechem
starzy nie powinni umierać z jakimś tabu
z nadzieją że przestanie być tabu w Kościele
co cielesne zostaw cielesności zdrowej
co duchowe ćwicz bardziej niż ciało
co wszystkich ludzi dotyczy
lecz o tym się nie rozmawia (nie rozmawiamy)
to jest grzechem straszliwym poza Kościół
mnie pedofil ksiądz zgwałcił gdy miałem lat 7
masturbacja jest medyczno psychologiczna
nie ze świata duchowo religijno kościelna
to przykład uzurpacji na którą pozwalamy
znać trzeba wszak biblijne opisy i kanoniczne
możliwy jest zdrowy rozsądek i potrzebny
bez rozumności niczego dobrego nie ma
ani seksualnosci satysfakcjonującej
ani świętości która siega nieba i ziemi
już chyba na samym końcu but not least
religia oparta na tradycji i walce z cielesnością
chyba już przegrała (nie wszędzie wszystkie)
Jezus jest Bogiem wcielonym w człowieka
(czwartek, 10 grudnia 2020, g. 18.09)
***
rozczarowania
cóż życie bez rozczarowań
nic dokonałego na ziemi
sami sobą najczęściej bywa
od początku roku Norwida 2021
czegoś szukam się wmyślając
czym dla nas co znaczy w ogóle
dostrzeglem trzy ścieżki działań
norwidologów chwała im za to
samorządowo-rządowej tak samo
ale przecież jeszczy my jesteśmy
porwani do zachwytu ojcowizną
w której Poetę Wieszcza spotkaliśmy
pierwsi drudzy wymienieni działają
nie wiedzą co z nami zrobić czy chcą
nie tak było na początku 20 lat temu
to nie służy wielkiej idei i dziełu
bez adekwatnosci prawdy nie ma
jest adekwatność także w działaniu
czy wreszcie ktoś powaznie potraktuje
i mnie drugiego piszącego człowieka
jakbym był powietrzem lub zarazą
(czwartek, 10 grudnia 2020, 14.21)
***
głębia samorządności
Rok Norwidowski już błyszczy
choć jeszcze 3 tygodnie wigilii
motywuje w pracy swego czoła
rzuca światło na wszystko
nauki o samorządności trzeba
bardziej w stronę mindfulness
niż aktów administracyjnych
ducha litery ustaw o niej
zarządzanie samym sobą
na ziemi swego zamieszkiwania
we wszystkich wymiarach
oświaty kultury nie tylko pieniedzy
tak został nam dany Poeta Norwid
nie przyszedł z zewnątrz znikąd
nie wyczytaliśmy z podręczników
encyklopedie o tym milczały
że on z naszej ziemi tu poczęty
w jakiejś polskiej gminie Strachówce
co to znaczy tylko my doświadczamy
całym sobą życiem kulturą oświatą
z tego się wzięła nowa Rzeczpospolita
Rzeczpospolita Jego Imienia i Ducha
jednego z najwiekszych myślicieli
w chrześcijaństwie Polski i Europy
gdybyśmy nier mieli Papieża-Polaka
nie poszlibyśmy tak daleko myśleniem
jemu nikt prawa i inteligencji nie zarzuci
bo on był przed nami samorządny
niechże nie uczą mię gdzie ma ojczyzna
bo pola sioła okopy
i krew i ciało
i ta jego blizna
to ślad - lub - stopy
które trzeba widzieć czytać rozumieć
(czwratek, 10 grudnia 2020, g. 13.34)
***
my jako droga-prawda-życie
nie jesteśmy przelotną chwilką
bo całością wokół osi jedności
każde inne rozumienie błądzi
wodzi wszystkich na pokuszenia
cóż wiemy o artyście polityku sobie
jeśli bierzemy tylko powierzchownie
to jak nam sie rzeczy i świat dają
bardziej medialnie niż dosłownie
po czasie wybuchają afery
bo ten tamta tamci albo my sami
okazujemy się prawie kimś innym
gdy pęd życia maski z nas zrzuci
ten aferzystą ów skandalistą celowo
rozwodnikiem z podwójnym życiem
albo nawet księża biuskupi pedofilami
błyszcząc zakłamaniem do końca
tak każda każdy z nas profesjonalistów
ujawniający tylko swą hiperspecjalizację
broń Boże przekonania światopoglądowe
co do polityki religii seksualności
biada wam uczeni w piśmie i faryzeusze
obłudnicy zamykacie królestwo niebieskie
i moją-naszą Rzeczpospolitą Norwidowską
sami nie wchodzicie i nie pozwalacie innym
tylko pełny człowiek nie podzielony jakoś
lękami o byt swój i rodzinny + poprawnością
najgorsze gdy karierą popularnoscią kasą
prawdę może poznać i kontemplować
(czwartek, 10 grudnia 2020, g. 12.16)
***
adekwatność
kiedy wszystko jest tak jak trzeba
jak być powinno zrobione
w życiu codzinnym bez wątpienia
w naukowym bywają wątpliwości
bo dopiero się szuka adekwatnosci
zrób tak jak trzeba
jak ci coś wewnątrz podpowiada
na coś zwraca uwagę (naj)bardziej
coś innego lekko się opiera
a będziesz mieć święty spokój
adequatio rei et intelectus
mówi się od Arystotelesa po Norwida
odpowiednie dać rzeczy słowo
jest sprawą wielką piękną i dobrą
prawdą jest to co jest i jak naprawdę
prawda chce się wszystkim objawiać
jak i światło nie chce być zakryte
objawiając manifestując swe bycie
istnienie ma sens dobro-prawdę-piękno
cóż nieistnienie może kogo obchodzić
wszystko można zrobić adekwatnie
w naszym ludzkim osobowym świecie
od rana przez dzień wieczór po noc
wszystko się wtedy piuęnie dopowiada
układa w całość ma jedność i sens
można zbywać wewnętrzne wołanie
oddać się bylejakości by jakoś to było
i rzeczywiście wszystko tak się układa
trudno potem odkręcić uzdrowić
we wszystkim szukać nie dobra lecz zła
(czwartek, 10 grudnia 2020, g. 11.40)
***
od gwiazd do Chrystusa i z powrotem
/moje nieświąteczne myślenie/
gwiazdy rosną i umierają
rozpada się ich materialna forma
czarne dziury pożerają resztki
ale rodzą się nowe i znów...
na ziemi żyje czlowiek
szuka i znaduje sens
bywa że nie niestety
biologicznie kulturowo chory
przyszłosć człowieka zależy od kultury
kultura sensy tworzy znajduje chroni
nikomu na siłę narzucić nie można
Chrystus jest pełnią sensu do wyboru
mówimy o Nim Król Wszechświata
sens Logos w Nim zamieszkuje
kto chce żyć w nim sensie z sensem
może przyjaś ale i może odrzucić
skoro sens jest nawet w Kosmosie
coś z czegoś według praw
więc mamy szczęście tak owak
prawdę poznawać i kontemplować
(czwartek, 10 grudnia 2020, g. 10.45)
***
dziedzictwo
ojciec pisał do końca
wierszyki na każdą okazję
jego sisotry i bracia w młodości
to wiem że na pewno
jego matka ojciec też
są w annopolskich kajetach
jego babcia i dziadek oczywiście
babcia ojca była siostrą Prusa
tak wywodzę tradycję polską
sprzed Konstytucji 3 Maja
grupową być może tylko
ale tak się się dzieją pokolenia
moje pisanie jest dziedziczne
choć jestem różny i osobliwy
to jednak fakty też mówią
nie wziąłem się z nikąd
ale rzecz ma wiele wymiarów
tak i moje pisanie na starość
wcześniej nie było czasu
rodzina no i ojczyzna (wolność)
jednak nic nie przepada w tym życiu
i w wieczne idzie z nami zachwycone
jak gwiazdy nie tam są gdzie świecą
nasiąkłem Norwidem na tej ziemi
ta ziemia dała wezwania i skarby
do Solidarnosci samorządności itd
duch czasu prowadził wskazywał
Rzeczpospolitą Norwidowską
każdy kto pisze zna ducha wolności
ten łapie rodzi każe tworzyć
lepeij gorzej pospoliciej nie wazne
nie pisze się by się tylko podobać
nie pisze nie maluje nie komponuje
bez wewnętzrnego poruszenia
kojarzenia genami i kulturą płyną
jak się szło-poznawało-żyło
jestem wolny w integralnym rozwoju
do wolnosci wielu rękę przyłożyłem
są dykasterie nie ma ministerstw u nas
prawd poznawania po kontemplację
(czwartek, 10 grudnia 2020, g. 10.16)
***
czym zagraża Kaczyński
Sejm głosuje wotum nieufnosci
opozycja chce odwołąnia Kaczyńskiego
pada mnóstwo słów oskarżajacych
z drugiej strony wznoszą panegiryki
zagraża czy jest zbawicielem
powiem jak to czuję i widzę po sobie
wielkie hasła sprawdzam w powiecie
wielkie narodowe słowo-hasła
tak są narodowi na zabój w zaparte
że wymiatają wszystkich nieswoich
zmieniając pamieć dzieje tożsamosć
do któregoś pokolenia (na tę od nich)
patriotom wmawiają zdradę
katolikom apostazję
aniołom tej ziemi obcinają skrzydła
by prawda nie była kontemplowana
czym zagraża Kaczyński
on już to zrobił wcielił
pytanie tylko na jak długo
kiedy wygłosowany odejdzie
(środa, 9 grudnia 2020, g. 22.23)
***
perła norwidowska 2021
ale nam się przytrafiło
w gminie Strachówka na Mazowszu
być gminą ziemią Norwida
i Rzeczpospolitą Norwidowską
jak to się stało warte opowieści
może podejmie się nowe pokolenia
by pamieć i tożsamość rosła
ludzi wolnych z godnoscią obywateli
czy tylko obywateli gminy i Polski
ależ skąd Europy i świata całego
a jeśli ktoś z nas jest wierzący
to i Królestwa Bożego Jezusa
"Podobne jest królestwo niebieskie do skarbu ukrytego na polu. Gdy znalazł go pewien człowiek, zakrył z powrotem. Potem poszedł uradowany, sprzedał wszystko, co miał, i kupił to pole. Królestwo niebieskie podobne jest również do kupca, poszukiwacza pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją...
Jezus ogłaszał królestwo niebieskie wzywając Judejczyków do nawrócenia, czyli przemiany myślenia i postępowania... to samo wyjaśnia w przypowieściach.
Przypowieści czynią słuchaczy aktywnymi w rozważaniu przesłania Jezusa.
Przypowieści o skarbie ukrytym na polu, o poszukiwaczu pięknych pereł ... wprowadzają w tematykę wartości i celów życiowych...
Jezus zachęca słuchaczy do poszukiwania skarbu większego od tego, który można znaleźć w ziemi. Królestwo niebieskie jest bezcennym skarbem, dlatego ludzie mądrzy oddaliby wszystko, co posiadają, by mieć szansę na zdobycie go. Przyjęcie, wejście do królestwa teraz jest życiową okazją. Półśrodki nie są odpowiednie wobec wartości królestwa Bożego.
Wejście do królestwa wymaga radykalnej decyzji: wiary obejmującej całą przyszłość życia z Bogiem. Dotyczy to również Judejczyków, którym miejsce w królestwie Bożym zapewnia ta sama wiara, która w przyszłości będzie udziałem pogan.
Czy ludzie uwierzą, kiedy uczniowie opowiedzą im o Jezusie? Czy Jego poznanie stanie się dla nich czymś najcenniejszym i najważniejszym wydarzeniem w życiu?
...
Perły są wytwarzane przez niektóre gatunki małży morskich. Nurkowie poszukiwali pereł w Morzu Czerwonym, Zatoce Perskiej i Oceanie Indyjskim, z dala od Judei. Z powodu piękna były przedmiotem pożądania. Taką perłą jest w przypowieści zbawienie ofiarowane przez Boga ludziom, którzy kiedy o Nim usłyszą uznają Go za najważniejszego w życiu, od teraz na zawsze.
...
Tylko Bóg zna serce każdego człowieka i zna jego wiarę. W królestwie dostrzeganym na ziemi niekiedy nie można odróżnić wiary od niewiary, prawdy od elokwencji, świętości pozornej od prawdziwej świętości, miłowania siebie od miłowania Boga. Królestwo ziemskie ma niejednorodny charakter - w jego skład wchodzą święci i grzesznicy...
Uczniowie dostrzegli związek pomiędzy tym, co widzą i słyszą a obrazami odmalowanymi w przypowieściach.
Po zakończeniu nauczania w przypowieściach, Jezus wraz z uczniami udaje się do Nazaret. Tam znowu zdarzy się to, co wcześniej zostało opowiedziane w przypowieściach."
(Fundacja Biblos)
trafiła się nam perła norwidowska
owita dziejami i kulturą wielką
poza i ponad wszelkimi układami
nie z soli i roli bo z prawdy i życia
wieczną wartość otrzymaliśmy hojnie
na tej ziemi zamieszkiwaniem troską
usynowieni bez niczyjej łaski bo...
a zwłaszcza możnych tego świata
(środa, 9 grudnia 2020, g. 14.50)
***
kojarzenia wspomagane
/błogosławieni także przez maszyny/
dawniej każdy miał swoje
osobowe życiowo całościuowe
dziś mamy wspomaganie
internetowym kojarzeniem
kto z obu korzysta szczęśliwy
więcej moze niż nasi przodkowie
w pewnych granicach oczywiście
chodzi mi tu tylko o kojarzenia
(środa, 9 grudnia 2020, g. 12.50)
***
prawda i kontemplacja
czy nie za wysoko sięgam
uważam że nie
skoro jest i jedno i drugie
bez obwarowań kastowych
kazdy może próbować i ja
obie sprawy są niemierzalne
ale mozemy o nich rozmawiać
o ile z doświadczenia
encyklopedycznie można po co
każdy sam przeczytać może
co do prawdy
potrzebujemy innych osób
i całej ludzkiej kultury
w dialogu się rodzi (nauki i...)
wszystkich ludzi dobrej woli
kontemplacji nie moża nakazać
choć trzeba wszystko czytać o niej
każdy sam decyduje czy chce
i rozpoznaje kroki i ścieżki
ona sama nie jest działaniem
można powątpiewać o prawdzie
szukać innych rozwiązań
nawet szukać dziury w całym
z kontemplacją rzecz inna
poza krytyką nikomu nie zagraża
kontempluję prawdy poznane
unosząc się na dwóch skrzydłach
jeśli czegoś nie wiem
albo nawet niepełnie źle poznam
komuż to szkodzi (zagraża)
kontemplacja jest trwaniem
na poziomie wszelkiego istnienia
niczego nie chce od nikogo
jest całością jednością osobową
współświątynia-coś-boskiego-w-nas
(środa, 9 grudnia 2020, g. 12.26)
***
dwugłos o sobie
nie jestem z siebie zadowolony
jestem zachwycony
tym co Duch Święty ze mną robi
gdyby ktoś mi powiedział kiedyś
jak i gdzie będę doprowadzony
trudno by było mi wierzyć
patrzyłbym jak słup soli
z absolutnym zdziwieniem
tak jak teraz gdy te słowa pisze
mogą o mnie źle mówić
ci którzy mnie znają
najwięcej niestety rodzinnie
ale rok 1772 we mnie się ukrył
sanktuarium MBA rodzinne
i Rzeczpospolita Norwidowska
nie piszę nie robię niczego
żeby komuś przykrość robić
owszem lenistwo bywa silniejsze
ale nigdy mną zła wola nie rządzi
piszę żyję wielką rzeczywistoscią
jest mi dana drogą-prawdą-życiem
tak tak ja tylko zapisuję
to co staje przed albo we mnie rodzi
tak duch mówi do osób i narodów
przyszłość człowieka zależy od kultury
powiedział Wielki Polski Papież
wszystkim ludom i narodom UNESCO
(środa, 9 grudnia 2020, g. 11.02)
***
wrażenia mając przez swój rdzeń - RN 2021
jesteśmy dziwną instytucją kultury
Rzeczpospolitą Norwidowską
samozwańczą a może natchnioną
owszem nikt nas nie mianował
na kulturowych krajotwórców
w dziedzinie i przez Poetę Norwida
sama ziemia się o Niego i o to upomniała
marksiści ateiści PRL chcieli go zakopać
po co miał wzmacniać ducha wolności
ducha osobowego dziejów i kultury
wymykając się władzom spod knuta
na wyżyny groźnej niezależnej godnosci
ale przyszła Solidarność tutaj 3 Maja 1981
o tę samą godność osób się upominała
o wolność naszą i waszą w podmiotowości
więc generał Jaruzelski wystawił czołgi
obudzonego ducha nie zdławił ani zniszczył
obudził się nowy spisane są czyny i rozmowy
wielki był ROK 1989 wielu kole w oczy
na szczęście papież się ujął za nami
powięcił cały rozdział w encyklice
elementarzu abecadle urządzeń społecznych
tabliczka godności nie pieniężne tylko 500+
tabliczką tej godności dalibyśmy wiecej
istotę prawdę wszystkich rzeczy i spraw
człowieka świata i Boga dla wierzacych
czyż Polski w tym by nie było
tej branej tęczą zachwytu
po Zenit Wszechdoskonałości Dziejów
rozprawiam niechciany nigdzie ziemią
absolutem jedności drogi-prawdy-życia
osobowym podmiotowym boskim
na obraz i podobieństwo Najwyższego
wrażenia mając przez swój rdzeń
nie oślepłem nie ogłuchłem nie zamilknę
(środa, 9 grudnia 2020, g. 9.36)
***
XXI wiek i Norwid 2021
Wrażenia pierw mając przez swój rdzeń!/
jestem ludowym piewcą
miarą swego XXI wieku i ja
moje pieśni rodzę w Internecie
tak jak po głowie przebiegają
wczoraj dzisiaj pisałem piszę
wiszą na i w moich stronach
obwieszczam objawiam wszem
na blogu i w księdze twarzy
nauka chyba jeszcze nie widzi
tego co ma pod nosem
za blisko nie ma perspektywy
żyją tym co było minęło nie wróci
jubileuszowy Rok Poety Wieszcza
dwusetna rocznica urodzin
dwóchsetlecie urodzin kto woli
ożywia i nas twórców ludowych
jestem ludowym piewcą
wszędzie widzę ruiny katedry
ponad które unosi kontemplacja
prawd szukając prawd i znajdując
(wtorek, 8 grudnia 2020, g. 14.12)
***
Norwid i soborowość w RN 2021
soborowość to żywe osoby
kolędowi ludzie dobrej woli
ktora łączy zawsze nie dzieli
ponad metody nauki i polityki
tak oczekuję tak pożądam
od wszystkich przeżywajacych
z powodów rocznicowych
Norwida na naszej i jego ziemi
czytać można wszechstronnie
podręcznikami encyklopediami
zawsze także życiem własnym
drzewami łąkami krajobrazowo
bez drugiego nie ma soborowości
sucha naukowość być może
gdyby wszyscy czasem się zbratali
byłoby moim zdaniem najlepiej
(wtorek, 8 grudnia 2020, g. 11.11)
***
o śmierci Norwida
można o poczęciu
o urodzeniu (rocznicach)
można o rodzinie
o pochodzeniu czyli
można o języku
kolejnych utworach
o całości
i miejscu w kulturze
ja chcę o (jego) ziemi
a także o śmierci
o której pisał (że)
człek od niej starszy
myśleć pisać każdy może
jak mu jedność pozwala
drogi-prawdy-życia
jego własnej oczywiście
nie tylko wiedza o metodzie
sugerując że obiektywna
niczym jest bez osoby
myślącej piszącej
dojrzewanie formy czym
śmierć tyka osób a jednak
nie sytuacji a jednak znów
co mówi to a jednak
czym tło czym istota
człek od niej starszy
istotą rzeczy i swoją
każdy ma jakieś tło
ja tak mogę pisać
czyli myśleć w przódy
jak daje mi moja istota
droga-prawda-życie
wolny od metod nauki
lecę unoszę się wyżej
w prawd kontemplowanie
na skrzydłach ożywionych
metoda może być jedna
ale myślacy piszący inni
korzystają z niej a jednak
swą drogą-prawdą-życiem
swą osobistą ponad metody
egzystencja je wyprzedza
daje formy tło język kojarzenia
nade wszystko istotę ich i rzeczy
istota jak ziemia pochodzenia
a jednak każe się wmyślać
w siebie najpierw nie metody
człowiek to ten kto już się zna
(wtorek, 8 grudnia 2020, g. 10.34)
***
na jakiej podstawie RN 2021
pytam sam siebie
skąd mi to przyszło
życie i praca z Norwidem
bo nie historyczno-literacko
całkiem z innej strony
drogi-prawdy-życia osoby
na tej samej ziemi
w Annopolu-Strachówce
jam nie z soli ani z roli
owszem z ziemi do odkrycia
ziemi człowieka i kultury
dla pracy wszelkiej
moją praca w pocie czoła
powtarzam za Norwidem
tu gdzie on się począł
wszystko się zaczyna
odczytuję naszą ziemię
biorę ją tęczą zachwytu
tę bezpoetyczną płaską
po Zenit Wszechdoskonałości
Opatrzność drogę wskazuje
posadziłą na ziemi i w czasie
Ślimaków Solidarnosciowców
broniących czegoś przed kimś
właśnie to czego przed kim
fascynującym przedsięwzięciem
bez schematów i uprzedzeń
wzorem Mistrzów myślenia
istota rzeczy jest i prześwieca
przez wszystko przemawia do nas
bez myślenia ani wiary ani rozumu
Rok Wiary to był czysty wymysł
bez Roku Rozumu jest teatrem
przechodzenia przez drzwi wiele
które donikad prowadzą
idą owce barany bez pasterzy
jeśli pasterz nie pachnie owcą
jest obcym i uzurpatorem
tak to wygląda sie stało
po śmierci Papieża Wojtyły
a istota rzeczy i nas JEST
patrzy i ręce załamuje w Polsce
która jak ślepy kulawych prowadzi
a Prawda gdzieś obok błyszczy
droga ludzkiej myśli tam prowadzi
tak jak się dzieje życie i sprawy
nasze ludzkie oczywiście na ziemi
człowieka homo sapiens w kulturze
Duch czasem znajdzie bohaterów
wcieli się w kogoś prowadzi
przebija powłokę rutyny tradycji
odkrywa wiecej prawdy i wolnosci
wstrząs II Wojny Światowej trwa
medycznie nazwę to anafilaksją
połączony w części świata Europy
z anafilaksją na-po komunizmie
czy wolność to tylko marzenie
taka bez winy i kary poczynając
błogosławiona dziekczynieniem
poznaniem prawdy kontemplacją
był Sobór Watykański II
dla mnie jest punktem odniesienia
rozumu dialogu kultury
ludzkości wierzącej rozumnie
co z tych skarbów zasobów mam(y)
co doszło promieniuje pomimo
pomimo niechęci wielu płci obu
bo trzeba w tym wszystko połączyć
nie chowając niczego pod dywan
pałaców biskupich plebanii zakrystii
z lęków ignorancji lenistwa
by trwać ze swym ludem w tradycji
byli i są nieliczni odważni
dzięki nim międzynarodowi papieże
dzięki nim ekumenia i dialog
jeszcze na ziemi naszej nie zginęły
sprawiedliwość pokój ekologia
przebijają się z trudem do naszych
pomimo ekumeniczno-eko papieży
Ut unum sint and Laudato si
Dobra Nowina nigdy się nie starzeje
odsłania zawsze dobroci oblicze
przyobleka (może) szat wiele
bo przyszłość nasza zależy od kultury
(poniedzialek, 7 grudnia 2020, g. 10.23)
***
byłem doczekałem zanegowali
być współczesnym sobie i kulturze
mieć oczy szeroko otwarte i uszy
szukać czytać w Internecie
sensem życia jest i może celem
papieże po soborze miedzynarodowi
choć sobór ciągle mało znany
więc i encykliki papieskie nim pisane
w Polsce księża mówią ze za trudne
skoro naszym księżom więc cóż ludowi
bo ciągle w użyciu jest Lud Boży
u nas trochę po marksistowsku czytany
jako resztka starego ustroju obowiązuje
mentalnością polsko ludowo-katolicką
karmi się system polityczny PiS-KEP
nie pisze nasz bo jest nienasz (ich)
o nas piszę ześmy posoborowi
od 2017 jest dykasteria rozwoju osoby
w przepastnych gmachach Watykanu
kierowana kardynałem z Ghany
Jasiek robił sobie z nim zdjęcie w Brukseli
Jasiek jest pierwszym stypendystą diecezji
naszej czyli warszawsko-praskiej
tam był jako stażysta w tzw COMECE
Kościół Katolicki w Unii Europejskiej
(s)pytajcie kto wie ma świadomość rozumie
w naszej parafii dekanacie diecezji dzisiaj
jak działa się historia nasza tu i tam
Rzeczpospolitą Norwidowską w świecie
byłem na wielkim zgromadzeniu w Bazylei
ekumenicznym a jakże dla wszystkich
pokoju sprawiedliwości trosce o stworzenie
w istocie swej oczekiwanym zapowiadanym
jak wyrazić skandal jaki się nam dzieje
nam z epoki Soboru i Jana Pawłą II
przez Spotkanie w Asyżu ekumeniczne
i wszystko co przed i po nim się działo
co mamy czynić Mistrzowie
Norwidzie Wojtyło Strzemboszu Madeju
służąc integralnemu rozwojowi osoby
Promoting Integral Human Development
papież Franciszek powołał dyskasterię taką
ich jego nasze ministerstwo i globalne
w Watykanie nazywa się dykasterią
właśnie dla promowania takiego rozwoju
to dobra nowina dla świata Europy Polski
żeby ją dostrzec usłyszeć podjąć realizować
trzeba przemyć polityczne oczy uszy rozum
serce zalazłe propagandowym tłuszczem
u nas przykryli na lata tzw dobrą zmianą
ktoby poza nią sięgał wiarą i rozumem
szukając prawdy żywej do kontemplowania
dającej życie nie tylko pieniądze
nasz kościół na przykładzie diecezji neguje
od pewnego czasu bo pierwej było inaczej
negują nas przemilczając działąnia RzN
cofa o ponad pół wieku w czas ciemny
(niedziela, 6 grudnia 2020, g. 21.20)
***
ja człowiek-dziadek
ja człowiek to znane dzieło
ojca Alberta Krąpca
ja dziadek nieznanego Kapaona
bez doświadczenia się nie da
napisać ani słowa na temat
dziadkowania
dzisij rozmawiałem z Wnuczką
i czterema Wnuczkami
jeden jeszcze przed narodzeniem
to jest właśnie najciekawsze
patrzeć ich oczami
ba z ich poziomu na świat i życie
wygłupów było co nie miara
śmiechów okrzyków potrzasków
przez chwilę byłem potworem
najstarszy dał mi rolę do grania
ma już całe 4 lata
młodszy dwulatek wszedł do gry
Ida ma już 17 miesięcy Ignaś 4
też partycypują w spotkaniu
Ida rezolutnością Ignaś pokojem
taka dawka egzystencjalizmu
mieć w tym udział jest łaską
życzyć trzeba każdej i każdemu
kto dożyje pozna pełnię
spraw człowieka na ziemi
może i pra- czego już nie poznam
(niedziela, 6 grudnia 2020, g. 19.28)
***
pozwolić być (więc służyć)
patrzę na innych drugich
chcę rozmawiać serdecznie
zdarza się niestety za rzadko
słuchać i odpowiadać na pytania
pozwolić być światu całemu
każdemu człowiekowi na ziemi
modląc się o ludzi dobrej woli
wszechdobrych i wyrozumiałych
paradygmaty wychowania różne
kiedyś stawiały na posłuszeństwo
w naszym kosciele w Polsce
nadal są obowiązujące
społęczeństwo ludzi podporządkowanych
stanowi zaprzeczenie godności i rozwoju
nawet Watykan od lat paru
ma dykasterię rozwoju integralnego
(niedziela, 6 grudnia 2020, g. 10.59)
***
w sprawie osoby
/ad nostram aetatem et condicionem in homine/
żadna osoba nie jest sama z siebie
ani nawet geny nie wystarczą
potrzebni są inni język i kultura
wspólnota i dialog nas rodzi
doświadczyć niewystarczalności jest łaską
szukać musimy pomocy innych drugich
nie na wszystko są specjaliści
potrzeba czasem Super Innego Drugiego
to jest wpisane w naturę i kulturę
jeśli kto wmyśli się w siebie i życie
jeśli doświadczy niewystarczalności błogiej
kontemplując prawdę siebie i istnienia
błoga niewystarczalność wbrew naszej epoce
która zmysł filozoficzny zanegowała (osób)
na rzecz panwystarczalności ekonomicznej
której ma służyć polityka popkultura wogóle
"Od pradawnych czasów aż do naszej epoki znajdujemy u różnych narodów jakieś
rozpoznanie owej tajemniczej mocy, która obecnie jest w biegu spraw świata i wydarzeniach ludzkiego życia; nieraz nawet uznanie Najwyższego Bóstwa lub też Ojca. Rozpoznanie to i uznanie przenika ich życie głębokim zmysłem religijnym. Religie zaś związane z rozwojem kultury starają się odpowiedzieć na te same pytania za pomocą coraz subtelniejszych pojęć i bardziej wykształconego języka..."
(Nostra aetate)
(niedziela, 6 grudnia 2020, g. 10.25)
***
o pewnej trójcy
wszyscy w niej żyjemy
ba poruszamy się i jesteśmy
jak w teologii świętego Pawła
też potrzebuje rozumu i wiary
w tym co jest (nb w osobie)
jest to co było i co będzie
tego nie wolno rozdzielać
niszcząc jedność całości
żyć chwilą jest ciut bałamutne
można wyśledzić dwuznaczność
może lepiej dwupłaszczynowość
fenomenologiczno-metafizyczną
żyj teraz pełniąc wszelkie obowiązki
ale trzeba być sobą przecież
a to i pamiecią i tożsamościa
i nadziejami wypełnienia się sensu
z każdej strony trójca się objawia
drogi-prawdy-życia i trój-czasu
dobra-prawdy-piękna i podobnych
jak Ojca i Syna i Ducha Świętego
nie da się żyć bez trójcy jakiejś
uznał nawet Marx za Heglem i in.
materialistyczny świat nią mierzył
tezą antytezą syntezą wszystkiego
(sobota, 5 grudnia 2020, g. 22.17)
***
ad prawdy (i praworządności)
prawdy i praworządnosci
nie sprawdzą politycy
choć mają wpływ na rzeczywistość
trzeba je testować po prostu
w dialogu z otwartością na krytykę
tak mówią naukowcy (i w prawie)
czyli rozum człowieka w kulturze
nie polityczne układy władzy (PiS)
na przykładzie pandemii COVID 19
właściwy bo z danej dziedziny poznania
"jakość testu musi być udokumentowana publikacjami naukowymi
- że spełniają kryteria - a nie zapewnieniami producenta...
[plus prezydenta premiera prezesa ministrów jego]
dalszy wywód specjalisty-profesora - "wykonywanie badań antygenowych [na COVID 19] ma sens tylko i wyłącznie wtedy, kiedy występują objawy choroby lub w okresie tuż przed pojawieniem się objawów. Robienie tych testów u osób bezobjawowych jest bez sensu ...
Specjalista podkreślił, że "ten bezsens zafundowali sobie Słowacy"
rządy mogą wpadać w pułapki propagandowe
zwłaszcza w krajach postkomunistycznych
bo mają opóźnienia ustrojowo-mentalne
schematy po pseudonaukowym ustroju
zakłamana przestrzeń publiczno-mentalna
od A do Z dla życia osób i instytucji państwa
także niestety Kościołą na przykład w Polsce
(sobota, 5 grudnia 2020, g. 8.41)
***
odpowiedź Leibnitzowi
dlaczego jest raczej coś niż nic
bo jest sens (i Logos)
rzeczywistości racjonalnej
zamieszkuję sens sobą
osobą z myślącego gatunku
nie zamieszkuję bezsensu
urodziłem się żyłem w sensie
drogą-prawdą-życiem jestem
więc jak mogłoby mnie nie być
czy mnie rozumiesz Leibnitzu
czy zroumieliście filozofowie
skoro jest Logos to wszystko jest
(sobota, 5 grudnia 2020, g. 16.20)
***
kontemplacja w pokoju
i ja zgoła najgorszy wśród autorów
jestem trochę pożyteczny
dla współczesnej i wiecznej kultury
kontemplacja to pokój
gdziekolwiek się kontempluje
jesteś w pokoju kontempluj próbuj
prawda rozum kontemplacja
cudowna triada dla człowieka
nie-człowiek jej nie pozna
(sobota, 5 grudnia 2020, g. 13.49)
***
filozofia drogi-prawdy-życia
nigdy odzielnie (w separacji)
ot i cała moja filozofia
z podpowiedzi Jezusa z Nazaretu
droga bez prawdy niemożliwa
prawda bez życia niemożliwa
życie w wspólnocie-dialogu Trójcy
separacja czyli bez-dialog (Trójcy)
nigdzie nie prowadzą (dalej)
każą kręcić się wkoło siebie
jestem sobą bo jest coś wiecej
bardziej raczej ktoś niż coś
drugi osoba inna w dialogu kultury
jestem na miarę prawdy
o sobie i świecie i Bogu
życia wszechstronnym objawieniem
prawda ma wymiar osobowy
nie ma jej bez człowieczych dialogówew natłoku zdraezń i informacji/
może w ogóle nie jest przedmiotowa
(sobota, 5 grudnia 2020, g. 10.10)
***
podmiot w zalewie
/w natłoku zdarzeń i informacji/
z naszego punktu widzenia
Wszechświat naszym dopełnieniem
a obiektywnie może być odwrotnie
tylko co znaczy obiektywnie
dostajemy miriady informacji
hulaj dusza diabła jakby nie było
ale która ważna która mniej
droga-prawda-życie (z)decyduje
podmiot bez kierunkowskazów ginie
w zalewie czyli natłoku zdarzeń
możemy mieć dostęp w czaso-przestrzeni
do wszystkiego ale coś wybiera dla nas
nasz geno i fenotyp
wychowanie i wykształcenie w kulturze
nikt nie jest samotną wyspą
nikt żyje i umiera dla siebie tylko
choćbyśmy mieli te same zasoby
moglibyśmy inaczej rozumieć
rzeczywistość całą świat siebie i Boga
każdy jest inny drogą-prawdą-życiem
podmiot jest uzdolnieniem tylko i aż
pamięć i tożsamość czymś więcej może
nie jesteśmy maszyną lecz osobą
w osobowo-wszechmądrym wszechświecie
jeśli komuś (wszech)świat jest chaosem
niech się weźmie do myślenia
ze mną Norwidem Papieżem i innymi
pracą w pocie swego własnego czoła
to co tu piszę nie moim wymysłem jest
ale moją osobową drogą-prawdą-życiem
z wpływem Ducha Czasu Miejsca Pochodzenia
ścieżki ludzkiej myśli papieża Norwida itd
(sobota, 5 grudnia 2020, g. 9.35)
***
na przykładzie szczepień
co na nas działa a co nie
za czym i przeciw czemu
my Polki i Polacy jesteśmy
czy są takie pomiary
w socjo-psycho-polito-logii
może w teologii pastoralnej
pobudził mnie dziś do pisania
prezydent były USA Obama
stosunkiem do szczepień
ale nie tylko on
wszyscy tam byli prezydenci
mówią tak samo i podobnie
"żeby ludzie wiedzieli, że ufam nauce, a nie ufam zarażaniu się COVID-em - oświadczył Barack Obama. Wtóruje mu inny Demokrata - Bill Clinton.
Rzecznik byłego 42. prezydenta USA zapowiedział, że polityk "przyjmie publicznie szczepionkę, jeśli skłoni to wszystkich Amerykanów do zrobienia tego samego". Z kolei George W. Bush w zaciszu i z dala od błysku fleszy rozmawiał z dr. Anthonym Faucim. Republikanin zapewnił głównego epidemiologa, że "chce zrobić wszystko, co może, by pomóc zachęcić ludzi do szczepień"
(tutaj)
czyj przykład działą na nas
w katolicko-narodowej Polsce
niech powiedzą to wreszcie nauki
stosunek do nauki jest celny
albo innych wierzeń
każdy ma jakiś fundament
ja na własnym przykładzie
coś wiem i mogę opowiedzieć
przemilczeniem zabijany rodaków
kiedyś Amerykanka się odezwała
zaintrygowana moim profilem
że Eucharystię łączę z Chomskim
bo ona też na innym kontynencie
w samym sercu Ameryki
z tego projekt szkół się zrodził
korespondencja ponad oceanem
bo człowiek od-poznał drugiego
szczerzy bez kompleksów tak mają
tamta przygoda personalistyczna
pozwoliła nam lepiej siebie poznać
a także nasze własne okolice
do Domu św Faustyny zawiodła
w sąsiedniej polskiej gminie
woń miłosierdzia dała poczuć
zamknięci ludzie partie episkopat
dowodzą kadencyjnie Ojczyzną
poznamy prawdę i wolność kiedyś
mieliśmy już ustrój naukowy
teraz mamy pseudo-religijny
czy kiedyś znajdziemy równowagę
co do mnie chciałem tamten niszczyć
tego też bym nigdy nie wymyślił
czy kiedyś znajdziemy równowagę
jest o tym encyklika Wojtyły Papieża
wisi spokojniutko w Internecie (1998)
u nas się jeszcze nie przyjęła
(sobota, 5 grudnia 2020, g. 7.28)
***

***
WOLNOŚĆ GODNOŚĆ OSOBA
OSOBA I WOLNOŚĆ! Godność - prawa człowieka - praworządność.
To fundament współczesnego świata, współczesności i naszej w gminie Strachówka i Polsce. Rzeczpospolita Norwidowska jest wielką pomocą do zrozumienia epoki całej w dziejach i kulturze człowieka...
Karol Wojtyła zaniósł mądrość Poety i wpisał w Sobór Watykański II i w dzieje świata, potem, jako papież, podróżując dookoła globu!
"Ludzkie problemy najszerzej dyskutowane i rozmaicie rozstrzygane we współczesnej refleksji moralnej sprowadzają się wszystkie — choć na różne sposoby — do zasadniczej kwestii: do kwestii wolności człowieka.
Można z całą pewnością stwierdzić, że w naszych czasach ukształtowała się szczególna wrażliwość na kwestię wolności. „W naszej epoce ludzie coraz bardziej uświadamiają sobie godność osoby ludzkiej" (Veritatis splendor)
Papież z Polski Wojtyła bez Soboru? Niemożliwe.
Papież z Polski Wojtyła bez Norwida? Niemożliwe.
A Solidarność bez Papieża Wojtyły (i Wałęsy)? Niemożłiwe.
Wolna Polska bez Norwida i Wojtyły Papieża? Niemożliwe.
Strachówka i Polska bez Rzeczpospolitej Norwidowskiej? Niemożliwe.
Można mówić o Duchu Czasu, Duchu Soborowym, Duchu Norwida i Duchu Wojtyły - jako o tym samym Duchu!
Czyż nie jest fascynującym przedsięwzięciem prześledzenie i udokumentowanie tej tezy. Ale to już nie ja. Ktoś z Rzeczpospolitej Norwidowksiej tego lub kolejnego pokolenia. To tak żyzne i nieuprawiane jeszcze pole, że każdy badacz-poszukiwacz co krok wykopie cudowną perłę - skarb ukryty w naszej polskiej ziemi. Skarb tyleż fenomenologiczny (kulturowy), co metafizyczny (i eklezjologiczny). Dar od ziemi naszej. I od i z naszej pracy w pocie swego czoła.
Rekolekcje Norwidowskie będą głoszone z naszej ziemi po wieczne czasy. Tylko, na litość Boską, wyjdźmy ze swoich dziedzin (po kres hiperspecjalizacji) na rzecz widzenia całościowo-panoramo-jakiegoś (na pewno tęczą zachwytu). W pełni. Droga-Prawda-Życie tam prowadzą. W Jednosci, po Zenit Wszechdoskonałości.
Papież Wojtyła w całym pontyfikacie cytuje Sobór i Norwida bez końca. Powiązał ich na wieczność w ludzkiej kulturze.
W cytowanej encyklice o blasku prawdy, co chwila przywołuje mądrość soborowych ojców - "W naszej epoce, w której ludzkość coraz bardziej się jednoczy i wzrasta wzajemna zależność między różnymi narodami, Kościół w swym zadaniu popierania jedności i miłości wśród ludzi, a nawet wśród narodów, główną uwagę poświęca temu, co jest ludziom wspólne i co prowadzi ich do dzielenia wspólnego losu.
Jedną bowiem społeczność stanowią wszystkie narody, jeden mają początek, ponieważ Bóg sprawił, że cały rodzaj ludzki zamieszkuje cały obszar ziemi, jeden także mają cel ostateczny, Boga, którego Opatrzność oraz świadectwo dobroci i zbawienne zamysły rozciągają się na wszystkich...
Ludzie oczekują od różnych religii odpowiedzi na głębokie tajemnice ludzkiej egzystencji, które jak niegdyś, tak i teraz do głębi poruszają ludzkie serca; czym jest człowiek, jaki jest sens i cel naszego życia, co jest dobrem, a co grzechem, jakie jest źródło i jaki cel cierpienia, na jakiej drodze można osiągnąć prawdziwą szczęśliwość, czym jest śmierć, sąd i wymiar sprawiedliwości po śmierci, czym wreszcie jest owa ostateczna i niewysłowiona tajemnica, ogarniająca nasz byt, z której bierzemy początek i ku której dążymy (Nostra aetate)
„Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”. Ludzkie problemy najszerzej dyskutowane i rozmaicie rozstrzygane we współczesnej refleksji moralnej sprowadzają się wszystkie — choć na różne sposoby — do zasadniczej kwestii: do kwestii wolności człowieka.
Można z całą pewnością stwierdzić, że w naszych czasach ukształtowała się szczególna wrażliwość na kwestię wolności. „W naszej epoce ludzie coraz bardziej uświadamiają sobie godność osoby ludzkiej” - stwierdza już soborowa deklaracja Dignitatis humanae o wolności religijnej. Stąd postuluje się, aby „w działaniu ludzie cieszyli się i kierowali własną rozwagą i odpowiedzialną wolnością, nie przymuszani, lecz wiedzeni świadomością obowiązku”. Zwłaszcza prawo do wolności religijnej oraz szacunek dla sumienia poszukującego prawdy uważane są coraz powszechniej za fundament integralnie pojętych praw osoby.
Refren:
Stąd upada podstawa do wszelkiej teorii czy praktyki, które między człowiekiem a człowiekiem, między narodem a narodem wprowadzają różnice co do godności ludzkiej i wynikających z niej praw.
Tak zatem pogłębiona wrażliwość na godność ludzkiej osoby i na jej wyjątkowość, a także należny respekt dla decyzji sumienia stanowi niewątpliwie pozytywny dorobek współczesnej kultury. Wrażliwość ta, sama w sobie autentyczna, wyrażana jest na różne sposoby, mniej lub bardziej odpowiednie...
Od pradawnych czasów aż do naszej epoki znajdujemy u różnych narodów jakieś rozpoznanie owej tajemniczej mocy, która obecnie jest w biegu spraw świata i wydarzeniach ludzkiego życia; nieraz nawet uznanie Najwyższego Bóstwa lub też Ojca. Rozpoznanie to i uznanie przenika ich życie głębokim zmysłem religijnym. Religie zaś związane z rozwojem kultury starają się odpowiedzieć na te same pytania za pomocą coraz subtelniejszych pojęć i bardziej wykształconego języka... Kościół katolicki nic nie odrzuca z tego, co w religiach owych prawdziwe jest i święte. Ze szczerym szacunkiem odnosi się do owych sposobów działania i życia, do owych nakazów i doktryn, które chociaż w wielu wypadkach różnią się od zasad przez niego wyznawanych i głoszonych, nierzadko jednak odbijają promień owej Prawdy, która oświeca wszystkich ludzi. Głosi zaś i obowiązany jest głosić bez przerwy Chrystusa, który jest „drogą, prawdą i życiem”, w którym ludzie znajdują pełnię życia religijnego i w którym Bóg wszystko z sobą pojednał.
Przeto wzywa synów swoich, aby z roztropnością i miłością przez rozmowy i współpracę z wyznawcami innych religii, dając świadectwo wiary i życia chrześcijańskiego, uznawali, chronili i wspierali owe dobra duchowe i moralne, a także wartości społeczno-kulturalne, które u tamtych się znajdują. (Nostra aetate)
Refren:
Stąd upada podstawa do wszelkiej teorii czy praktyki, które między człowiekiem a człowiekiem, między narodem a narodem wprowadzają różnice co do godności ludzkiej i wynikających z niej praw.
Nie możemy zwracać się do Boga jako do Ojca wszystkich, jeśli nie zgadzamy się traktować po bratersku kogoś z ludzi na obraz Boży stworzonych. Postawa człowieka wobec Boga Ojca i postawa człowieka wobec ludzi, braci, są do tego stopnia z sobą związane, że Pismo święte powiada: „Kto nie miłuje, nie zna Boga”.
Refren:
Stąd upada podstawa do wszelkiej teorii czy praktyki, które między człowiekiem a człowiekiem, między narodem a narodem wprowadzają różnice co do godności ludzkiej i wynikających z niej praw.
Toteż Kościół odrzuca jako obcą duchowi Chrystusowemu wszelką dyskryminację czy prześladowanie stosowane ze względu na rasę czy kolor skóry, na pochodzenie społeczne czy religię. (wszystkie cytowania pochodzą z Soboru i Papieża Wojtyły, prócz użycia słowa "refren").
***
WSZYSCY WIDZĄ, ŻE DZISIEJSZY PiS-KEP-ustrój stoi w jawnej (może i intencjonalnej) sprzeczności z drogą soborową. Z dialogicznością. Z kulturą. I chyba ze wszystkim we współczesnej kulturze rodziny ludów i narodów. Wspólnoty Europejskiej w szczególności.
CZYLI W ISTOCIE Z SZACUNKIEM DLA CZŁOWIEKA I JEGO WOLNOŚCI, KTÓRYCH STRZEC MA PRAWORZĄDNOŚĆ PAŃSTW I ICH WŁADZ WSZELKICH. POJĘCIE PRAWORZĄDNOŚCI JEST DOROBKIEM I WIELKIM OSIĄGNIĘCIEM KULTURY CZŁOWIEKA ROZUMNEGO NA ZIEMI.
SZACUNEK I PRAWORZĄDNOŚĆ NIE MOGĄ CHODZIĆ RÓŻNYMI DROGAMI.
Czy Rok Norwidowski wniesie światło i nadzieję w tym aspekcie życia narodowego (takze w Kościele w Polsce)? Jeśli to zrobimy, wniesiemy wkład w dobro wspólne, nie tylko naszej Ojczyzny. Bo -
Z POEZJI NORWIDA EMANUJE ŚWIATŁO (JAN PAWEŁ II).
ps. ten post powstał pod wpływem posta na Facebooku, przypomnianego mnie/nam funkcją
"wspomnienia" .
(piątek, 4 grudnia 2020, g. 18.30)
***
wypełniło się
mam takie od-czucie
drogą-prawdą-życiem
o mnie i nie o mnie idzie
o sens w bezmiarze Logosu
sens jest tylko osobowy
tylko dla osób poznania
w bezmiernym zimnym Kosmosie
wszechświatem zbawienia
kulturą wszechświat poznaję
dobrze się już w nim umościłem
Kosmos jest przedmiotem zachwytu
matematyczno-cyfrowo-fizycznie
może to tylko mój wymysł
dwa słowa po swojemu kolonizuję
nie jestem tych spraw naukowcem
ja po prostu tak czuję i piszę
nie Kosmos ani wszechświaty
są moim (dla) mnie wypełnieniem
codziennie o tym wszak piszę
od 1772 po Rok Norwidowski
Rok Norwidowski jest wielkim bodźcem
co widać poznać na tej stronie
osobowym przeżywaniem prawdy
jak była mi dana i kontemplować
niec z tego nie było moim planem
brałem życie jak leci
to duch prawdy i czasu prowadził
ja tylko nie odwracałem głowy
o roku ów kolejny raz piszę
faktami sens się objawia
1978 1980/81 1988/89 2016-21
konklawe Taize Solidarność...
Legionowo małżeństwo dzieci
Annopolskie sanktuarium wnuki
Rzeczpospolita Norwidowska i WYD
wszystko to nam dane było obficie
szczęśliwy kto sens widzi z Logosem
jeszcze w drodze będąc
wierzyć owszem każdy może
ale żeby zobaczyć i dotknąć
Kosmos mnie nie zadowolił
Wszechświat (z) kulturą owszem
na koniec i ja mogę coś dopowiedzieć
nie dyplomami drogą-prawdą-życiem
od Jezusa zaczerpnąłem wiele
owy trój-klucz rozumienia siebie
utożsamieniem ze słowami z krzyża
któż jak On Zenitem Wszechdoskonałości
jeśli wszystko zaczyna się Big Bangiem
to w życiu człowieka kończy sensem
nie skomponowanym bo odczytanym
do ostatniej chwili świadomosci (rozumu)
(piątek, 4 grudnia 2020, g. 11.19)
***
sakrament i związki (lotne)
tytuł mówi o dwóch koncepcjach
relacji żeńsko męskich i rodzin
bywają piękne związki i trwałe
i małżeństwa sakramentalną klapą
ale czym są w istocie z definicji
pytam życie praktykę mody ideały
sakrament tajemniczym ideałem
ale i środkiem mocą narzędziem
lecz by ta rzeczywistość trwała
coś musi zaistnieć i trwać w nas
miłość wiara w ideał rozumiany
czym jest co daje ciągłość jedność
daje a raczej stwarza współtworzy
ten lepszy marzony wiecznie świat
odpowiedzialność każdej każdego
tam prowadzi a i tak to za mało
tajemnice nie zawsze się odsłonią
bez nich nie do pomyślenia ideały
bez ideałów kim osoba i kultura
prawda dobro piękno jakimi są
relacje osób mają coś z matematyki
z rachunku prawdopodobieństwa
w tylu przypadkach się sprawdzą
a w drugiej części przypadków nie
relacje mają wpisaną przygodność
skoro nam dobrze niech tak będzie
a jak przestanie będzie co innego
inna inny on ona ono i inne relacje
relacje bez marzeń ideałów czym są
w wieczne zachwyceni mówi Norwid
po to są myśliciele artyści kultura
by dobijały się siódmego nieda
kto zgodzi się na minimalizm raz
może nigdy nie wznieść się tam
(czwartek, 3 grudnia 2021, g. 21.25)
***
rozmowa o prawdzie (z Kaczyńskim w tle)
prawda zgodność czegoś z czymś
myśli z faktycznym stanem rzeczy
myśli rozumu z tym co jest (Logosem)
wszystko ma w sobie blask tego Logosu
projekt genotyp w realu istniejący
na jednostkową modłę fenotypu
odczytać co we wszystkim jest
istotowe i konstytutywne
jest fascynująca przygodą
zadaniem przedsięwzięciem
w dialogu WSZYSTKICH mądrych
nauki kultury ludzi dobrej woli
na uniwersytetach kongresach
od czego nasz los i świata zależy
znać i kierować się TYM
co uczciwie rzetelnie szukane
znalezione i kontemplowane
za co warto życie dać
prawda ma aspekty osobowe
tylko osoby poznają
mogą poznawać
w pełnej wolności godności
egzystencjalnie i kontemplować
osobowo życiowo egzystencjalnie
fenomenologicznie metafizycznie
do granic sprawności intelektu
prawda nieważna życiowo
cóż mi po niej jakby zbytek łaski
to co ważne życiowo mnie tworzy
istotowo i konstytutywnie
jest mną (staje się)
mną moją drogą-prawdą-życiem
wszystko co nieistotne niech czeka
jeśli w ogóle ktoś chce się tym zająć
w życiu chyba takich spraw nie ma
wszystko z czymś jakoś się łączy
współkreując nas nasz byt i los
są tacy którzy go znają długo
i ci którzy badają jego historię
dla mnie jest efemerydą jak partia PC
w perspektywie wiecznosci (Absolutu)
miał swój czas miejsce rolę w Polsce
w Ojczyźnie (po)solidarnościowej
ale nie moich ideałów (prawdy)
moje życie poszło z Wałęsą nie z nimi
drogą w świat szeroki
z ideą bliźniego braterstwa Europy
przeciwko braciom u władzy (rodzinie)
co jest anty-absolutem anty-prawdą
pomysł na politykę żałobną
miesiecznic dwoma trzema mszami
z czarnymi marszami pod pałac (10tki)
i wyjazdy rządowe na Wawel (18tki)
to anty Dobra Nowina fałszu dla mnie
manipulacja mentalnością (sumieniami)
dziś politycznie rozgrywają COVID 19
prawdo ojczyzno moja ojcowizno matko
ty nie jesteś przeciwko komuś czemuś
ty jesteś wewnętrznym wypełnieniem
kto cię poznaje staje się wolnym
medytacji kontemplacji jesteś warta
dla żadnych interesów sprzedajna
otwierasz niebo obiektywizmu
na ile zdolny jest do niego człowiek
dziękuję ci Jacku i Andrzeju
że mnie w ten dialog wciągneliście
jak wierzę że jesteście wciągnięci
bez życiowego zaangażowania
czym byłaby (jest) nasza prawda
droga-prawda-życie szepczą objawiają
byłem żyłem poznawałem działałem
całym sobą (swojej jednosci całości)
od Legionowa po Annopol
przez całą Polskę i Europę
koron(k)ą dla świata całego (Logosu)
tęczą zachwytu pisał Norwid Chopinowi
po Zenit Wszechdoskonałości. Amen
(czwartek, 3 grudnia 2020, g. 11.46)
***
rozumowo ustrojowo RN 2021
gdybym chciał lub ty
opowiedziec swoje życie
rozumowo ustrojowo zaczniemy
gdzie kiedy i jak żyliśmy
a gdzie jest miejsce na kulturę
na pamięc i tożsamość w niej
to właśnie chcę wykazać
tak jak dziś rozumiem
tożsamośc kulturowa się mówi
opisując przeważnie innych
tych ważnych znaczących osób
w naszym i nienaszym kręgu
"Nie każdy zaimek przymiotny użyty rzeczownikowo daje się łatwo zanegować i użyć w sensownym zdaniu. Jeżeli jednak chodzi o przykład podany w pytaniu [
Czy można napisać „Na wierzchu, niestety, nienasze”?], to istotnie – można zapisać go w taki sposób. Nie wykluczałbym przy tym pisowni rozdzielnej, ponieważ konwersja, czyli przeniesienie wyrazu z jednej części mowy do drugiej, bywa często zabiegiem doraźnym i tak właśnie jest w podanym przykładzie. Trudno więc utrzymywać, że na pewno użyty w nim został zaprzeczony rzeczownik, a nie zaprzeczony zaimek przymiotny przy elidowanym (pominiętym) rzeczowniku" (
prof. Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski)
rozumowo kulturo-ustrojowo
byłoby zapisem moim
ale po kolei i dlaczego
jak dzisisj jest mi to dane
każdy z nas jest homo sapiens
nie muszę pisać każda i każdy
po łacinie chyba niekonieczne
chodzi o gatunek ludzki cały
rozumowo bo to nas wyróżnia
w zimnym bezdennym Kosmosie
bez tej sprawności czymże jestem
bezradnym w każdym calu
ale rozum może działać w kulturze
bez niej się nie rozwinie
rozumność dialog kultura
są w trójcę ludzką powiązani
kultura nie jest abstrakcją
wymyślaną bez związku z egzystencją
konkretnych osób wspólnot narodów
związana jest soczyście z ziemią
świat cały podzielony na strefy
kontynentalno klimatyczno-jakieś
w rwących prądach polityki
polityki tworzą swoje ustroje
jak (z)rozumieć siostrę brata w Polsce
nie da się bez stosunku do ustroju
dawniej PRL teraz PiS-KEP-u
pomiędzy lewicy centrum PO/PSL
za albo przeciw jacyś zwykle jetseśmy
ustrojom rządzącym naszym czasem
epoką w której żyć nam przyszło
z całą własną drogą-prawdą-życiem
kto nie rozumie siebie
jest mięsem armatnim wodzom i partiom
braterstwa innym dać może w granicach
tolerancji własnej bliźniego ustrojowo
bez pracy w pocie swego czoła
trudno o kulturę i wręcz niemożliwe
potrzebna wiedza co po co skąd dlaczego
najszerszy dialog i otwarcie tam prowadzą
ustrój obecnie mamy niedialogiczny
z autorytarnymi zapędami PiS-Prezesa
napisałem z wielkiej litery
żeby nikt uprzedzeń mi nie zarzucał
niedialogiczny czyli i niechrześcijański
choć szermują swoją religijnością
dajac wszystkiemu pieczątkę z krzyżykiem
by sprawiać wrażenie sojuszu z Kościołem
wypaczona jest polska mentalność
najpierw przez totalitarny ustrój PRL
materializmu wszelkiego po ateizm
dzisiaj mamy niezdrowy PiS-KEP-ustrój
Rok Norwidowski 2021 nadchodzi
czy odmieni oblicze naszej ziemi
bezpolitycznie wielce kulturowo
tak jak czytał i wykładał Wieszcza Papież
boję się że struktury partyjnej władzy
w róznych powiatowo gminnych układach
staną na głowie by temu się przeciwstawić
upupiając dar Norwida w globalnej kultrurze
oni ani ludzi ani Boga się nie boją (z Prezesem)
na nic im przeliczne mądre publikacje
które na sprawy polityczne i Norwida
patrzy (jak ja) z perspektywy eschatologicznej
(czwartek, 3 grudnia 2020, g. 8.42)
***
rozmowa o Norwidzie i Soborze
/w 200-lecie narodzin/
jeszcze 20 lat temu byłoby możliwe
zorganizowanie spotkania i dialogu
w mojej parafii gminie szkole diecezji
na fascynujący temat tytułowy
zapraszając księzy z diecezji ba Polski
jednak od tego czasu straszne zaszły zmiany
Kościół się wycofał i okopał
na z gory upatrzonych pozycjach
tradycji wręcz o feudalnej proweniencji
splendid isolation w pałacach i plebaniach
unikając takze dialogu w Internecie z nami
stali się na powrót akulturowi aintelektualni
w 1994 mogliśmy spotykać się z biskupem
przy wielu okazjach także w Urzędzie Gminy
dzielić się świadectwami rozprawiać o wspólnocie
Biskup-Założyciel sam zaproponował siebie
gdy poprosiłem o prelegenta nt communio
bo tak z grubsza ustawa mówi o samorządzie
a my podsumowywaliśmy jej I kadencję
czemu cieniu odjeżdżasz ręce załamawszy
miecz wawrzynem zielony i gromnic płakaniem
...
wieją wieją proporce i zawiewają na siebie
jak w dniu nadania imienia naszej szkole RzN
...
trąby długie we łkaniu aż się zanoszą i znaki
pokłaniają się zgóry opuszczonemi skrzydłami
jak włóczniami przebite smoki jaszczury i ptaki
jako wiele pomysłów któreś dościgał włóczniami
... drogi szukając, choć przed wiekami zrobiona...
tłukąc o ziemię wielkie gliniane naczynia...
włóczni ostrzem o łuki rzekłbyś oparta podniebne...
... wychodzą w światło księżyca
chorał ucichł był nagle i znów jak fala wyplusnął...
dalej - dalej - aż kiedy stoczyć się przyjdzie do grobu
i czeluście zobaczym czarne co czyha za drogą,
które aby przesadzić ludzkość nie znajdzie sposobu
...
i powleczem korowód smęcąc ujęte snem grody,
w bramy bijąc urnami gwizdając w szczerby toporów
aż się mury Jerycha porozwalają jak kłody
serca zmdlałe ocucą pleśń z oczu zgarną narody
...
jeszcze 20 lat temu byłoby możliwe
zorganizowanie spotkania i dialogu
w mojej parafii gminie szkole diecezji
na fascynujący temat tytułowy
co łączy Norwida z Wojtyłą i Soborem
czy soborowość dobrze oddaje jego myślenie
czy dzisiaj potrzebujemy Jego i Soboru
czy wierzymy w mądrość zbiorową w Polsce
czy potrafimy do niej się uciekać (i w Kościele)
u niej w niej szukając obrony w podziałach
Papież sam wskazał na te powiązania związki
zwracając się do przedstawicieli kultury 1987
choć byłem pod kościołem nie usłyszałem
dopiero Madej zwrócić mi musiał uwagę
mailem z Turkmenistanu 7 cze 2013 13:59
wskazując zdanie z Gaudium et spes
Chrystus objawiając w sobie Boga Ojca
objawia w pełni człowieka samemu człowiekowi
i ukazuje mu jego prawdziwe powołanie
... tajemnica człowieka wyjaśnia się naprawdę
dopiero w tajemnicy Słowa Wcielonego
Wojtyła często przywołuje tę prawdę
jakże Norwidową w istocie
także w swojej drugiej i dziesiątej encyklice
JPII szykując się na spotkanie z norwidologami
ułożył listę spraw dla niego najważniejszych:
"Norwid nie zazdrościł nikomu - Kto inny ma laur i nadzieję, / Ja — jeden zaszczyt: być człowiekiem... Poezję Norwida kształtowała głęboka estetyka wiary w Boga oraz w nasze człowieczeństwo Boże. Wiara w Miłość objawiającą się w Pięknie, które zachwyca do pracy, otwiera słowo Norwida na tajemnicę przymierza, jakie Bóg zawiera z człowiekiem, aby człowiek mógł żyć tak, jak żyje Bóg. Pieśń o pięknie Miłości i o pracy, Promethidion, wskazuje na sam akt stworzenia, w którym Bóg odsłania ludziom więź łączącą pracę z miłością; w pracowitej miłości człowiek się rodzi i zmartwychwstaje. Do tak dalekosiężnego słowa czytelnik musi dorastać...
Zaszczyt bycia człowiekiem, nie do pojęcia na ziemi, jest zrozumialszy w niebie, dokąd droga wiedzie właśnie przez bramę krzyża. Przechodząc przez nią człowiek dostrzega, że prawda jego bycia człowiekiem przerasta go nieskończenie. Z niej jest jego wolność. Wszystko - bierze żywot z Ideału. Do ideału człowiek pielgrzymuje, ale otrzymuje go w darze. "Prawda się razem dochodzi i czeka!", bo 'człowieczość' jest Boża... ludzie trzeźwi w rzeczach potocznych, a trzeźwi w nich są wtedy, kiedy są w rzeczy 'wieczne zachwyceni'. Tylko oni nie będą kłaniali się Okolicznościom, a Prawdom nie każą, by za drzwiami stały.
To tacy, którzy pracują na prawdę, jak pracuje się na chleb, tworzą dzieje. Przepalają ziemię sumieniem... Ludzkość, bez Boskości, sama siebie zdradza. Ogół społeczeństwa nie zdoła przeciwstawić się pustoszącej go nie-heroicznej filozofii obecnych dni, jeśli nie będzie w nim ludzi żyjących Norwidowym pytaniem: Aby być narodowym — być nad-narodowym! / I aby być człowieczym, właśnie że ku temu / Być nad-ludzkim... dwoistym być a jednym — czemu? ...
Ład narodu przychodzi spoza narodu, ostatecznie jest on z Boga, i dlatego tym, którzy tak dalekosiężnie, bo kapłańsko, kochają swój naród, nie grozi nacjonalizm...."
(tutaj)
jak bez spotkań i rozmów o Norwidzie i Soborze
w parafii gminie powiecie diecezji
ma wypełnić się czas naszego nawiedzenia
Rokiem Norwidowskim 2021 na naszej ziemi
jak dusz-pasterze mają zrozumieć tę kulturę
i ponieść ją w spotkania i dialog w parafiach
ale - czemuż nie - i w Internecie
(środa, 2 grudnia 2020, g. 15.56)
***
żyć w kulturze
żyję już tylko w kulturze
nie narzekam na słowa i Logos
są zawsze na czasie
choć i ponad zawsze
i ponad przestrzenią
choć w czasoprzestrzeni
co do mnie rzecz inna
nie samą mocą kultury
ale czynników społecznych
żyję ponad ekonomię
ponad turystykę i inwestycje
nie tylko przecież przez covid
ponad tradycje
tak świeckie jak i kościelne
doznając chyba wyzwolenia
wbrew wszystkim nieżyczliwym
którym to zawdzieczam
zostawiam im kariery plotki polityki
czyż nie jest darem przedziwnym
żyć na Ziemi Norwida i Cudu Nad Wisłą
doczekać się słów papieża sprzed katedry
o mazowieckiej ziemi w pamietnym 1999
tu nabyć tożsamości kulturowej z nimi
jednymi z największych w rodzie Polaków
dziwię sie tylko mojej diecezji
że mówiąc o swojej krótkiej historii
owszem nazywa 13 czerwca 1999 roku
a gdy przyjeżdżają najwyżsi do Strachówki
zachowują się mówią jakby Norwida nie było
nie jest przyjemnie mówić pisać to katechecie
nie mam powołania do pouczania nikogo
ale wygląda jakbyśmy byli tutaj przysłani
by odkrywać nazywać zaniedbania władzy
najpierw tych z PRL a dzisiaj innych
bo chcą skazywać Poetę Wieszcza na wygnanie
przemilczając nas (działalność RzN od lat 20)
wpadają w potrzask przemilczania Norwida
na naszej zwykłej pospolitej słabej ziemi (kl 5/6)
rolniczej furory na tych glebach się nie robi
pracą wytrwałą znojną z dopłatami z Unii
ale pracą w pocie swego czołą zawsze można
naprawdę wygląda jakbyśmy byli tutaj przysłani
wykonać pracę w zachwycie zmartwychwstania
stopy okrwawione
włosami otrzeć na piaskach
w czas wołania o wolność obywatelskość kulturę
o oświatę przekazująca prawdę-piękno-dobro
Rzeczpospolitą Norwidowską więc światłem
poznaliśmy jej i twarz i koronę Słońca słońc blasku
dziadowie moi nie znali też innej aż po Prusa i 1772
sandału rzemień nieraz na nich gminny
ucałowałem
niechże nie uczą mnie gdzie ma ojczyzna
my nie z soli ani roli ani dla karier
Opatrzność nie zapomni (my nie spod sroki ogona)
jednak dziejami i kulturą ziemia ta niepospolita
Sobiescy Norwidowie Powstanie Styczniowe
Rok 1920 z Virtuti Militari dla Czerwińskiego
Armią Krajową w czasie wojny
i Solidarnością która dobiła ustrój stary PRL
hierarchia w Polsce chce żyć ciągle ponad nami
dorastając z oporem kultury dialogu i wspólnoty
nie chcieli u nas Dnia Młodzieży w 2016
dziś (z)robią fochy na Rok Norwidowski 2021
chyba że przyspieszą (historia i F1) swą reformę
pod ciśnieniem czasu i skandali pedofilnych
Wojtyła do końca trwał w służbie kultury
w tym samym roku list Mu przesłaliśmy
do rąk własnych przez s Alinę Merdas
w którym spotkał się z fenomenologami
ale także gdy poniższe słowa powiedział:
Dziękuję wam wszystkim za działalność w służbie kultury — (...) Byłoby dobrze, gdyby z badań nad zagadnieniami z zakresu nauki, kultury i oświaty, prowadzonych przez was w świetle Ewangelii, mogli (...) korzystać katolicy, którzy pracują w tych dziedzinach [w Polsce i na całym świecie]
(MOK przy UNESCO)
(środa, 2 grudnia 2020, g. 11.34)
***
wymóg życia narodowego
kto dziś sięga takich pułapów
ale czyż powszechnie nie trzeba
zwłaszcza w Roku Norwidowskim 2021
"Jakże daleko idzie Norwid, gdy mówi: Bo piękno na to jest, by zachwycało do pracy - praca, by się zmartwychwstało. Jakże daleko idzie tutaj nasz "czwarty wieszcz"! Trudno się oprzeć przeświadczeniu, że w słowach tych stał się jednym z prekursorów Vaticanum II i jego bogatego nauczania. Tak głęboko umiał odczytać tajemnicę paschalną Chrystusa. Tak precyzyjnie przetłumaczyć ją na język życia i powołania chrześcijańskiego. Związek między pięknem - pracą - zmartwychwstaniem: sam rdzeń chrześcijańskiego być i działać,
esse et operari.
Cóż wiesz o pięknem?... Kształtem jest Miłości
Waszym powołaniem, drodzy Państwo, jest piękno. Tworzyć przedmioty piękne. Wywoływać piękno w wielorakiej materii ludzkiej twórczości: w materii słów i dźwięków, w materii barw i tonów, w materii rzeźbiarskich czy architektonicznych brył, w materii gestów, którymi wyraża się i przemawia to najszczególniejsze tworzywo świata widzialnego, jakim jest ludzkie ciało."
Cóż wiesz o pięknem?.. Kształtem jest Miłości
ja wiem
jestem trzmielem natrętnym
refrenem Norwid-Sobór-Wojtyła
moje młodzieńcze czytanie Norwida
ustąpiło miejsca w czasoprzestrzeni
czytaniu z papieżem i świętymi
"Jakże daleko idzie tutaj Norwid, gdy mówi: Bo piękno na to jest, by zachwycało do pracy - praca, by się zmartwychwstało...
Zmartwychwstanie jest zasadą życia chrześcijańskiego, życia sakramentalnego: Chrystusowe zmartwychwstanie zaszczepione w nas. Natomiast to samo zmartwychwstanie przez Norwida zostało przetłumaczone na wymóg życia narodowego, powiedziałbym nawet społeczno-ekonomicznego: jak być narodem zmartwychwstałym, to znaczy narodem, który żyje pełnią życia. Ja tak kluczę, a już chcę powiedzieć właściwie ostatnie słowo, powiedzieć mianowicie, że tego, właśnie tego zmartwychwstania, przetłumaczonego przez Norwida na wymóg życia narodowego, życzę Tobie, Polsko, Ojczyzno moja!... dotykamy samego sedna problemu...
Modlę się o to do Boga, który jest dawcą talentów. Modlę się, aby wszyscy ludzie wielorakich talentów na ziemi polskiej znajdowali warunki do twórczej pracy. Aby mogli nas obdarzać prawdziwym pięknem. Piękno - praca - zmartwychwstanie: ta Norwidowska triada pozostaje zawsze w mocy. Mówiliśmy o tym przed czterema laty w kościele Świętego Krzyża. Dziś do tego powracam. Dziś bowiem - może inaczej niż wówczas, ale bardziej jeszcze - czujemy potrzebę zmartwychwstania, czujemy imperatyw zmartwychwstania." /JPII do przedstawicieli świata kultury
w Polsce, 1987, 1991/
nie poznałbym nie wiedział TEGO
gdybym życiem nie był prowadzony
jak dzieciak za rękę myśli i odczucia
gdybym nie mieszkał tu gdzie mieszkam
gdyby nie wyjątkowa czasoprzestrzeń
od komuny w PRL po papieża i wolność
przez ludzką naszą solidarność (z Wałęsą)
życia narodowego nie ma bez kultury
Wojtyła do końca trwał w służbie kultury
w tym samym roku list Mu przesłaliśmy
do rąk własnych przez s Alinę Merdas
w którym spotkał się z fenomenologami
ale także gdy poniższe słowa powiedział:
(środa, 2 grudnia 2020, g. 9.50)
***
śmierć (zabijanego) Boga
/Dzieciom Wnukom Madejowi i światu całemu/
tak można Go zabić
tego dobrego miłosiernego
mieszkającego miedzy nami
wyśmiać zanegować jak Jezusa
czy znikną plagi egipskie
albo covidy późniejsze
czy ludzie przestaną mordować
w napadach szału lub na zimno
czy bez Boga łatwiej dobro znaleźć
piękno widzieć i mindfulness
prawdę poznać i kontemplować
kto odpowie i opisze te stany
ja doświadczam i opisuję z Bogiem
taki był i jest mój świat (życie)
Duchem Czasu prowadzony
widzę słyszę poznaje Dobro Osobowe
i ja nie mam się czym chwalić
nie znałbym nie kontemplował
gdybym nie przeżył czasu swego
spotykając ludzi świętych w kulturze
gdyby nie rodzinne wychowanie
w Polsce Kosciele Rodziny Rodzin
gdyby nie 16 października 1978
rok 1980/81 Solidarnosć samorządność
więc i ziemia i czas drogi-prawdy-życia
sanktuarium annopolskie sprzed II RP
życie działania pisanie przodków
z Norwidem i Prusem na czele
nikt nie zna co jutro przyniesie
nikt kresu ostatecznosci nie pozna
wektor dobra prawdy-piękna nie zginie
po Osobowy Zenit Wszechdoskonałości
(środa, 2 grudnia 2020, g. 8.14)
***
RN'2021 - sprawa narodowa
Komitet Inicjatywny wykonał wielką pracę
są uchwały Parlamentu Senatu i Sejmu
Rok Norwidowski 2021 jest już faktem
i jeszcze trwa wigilia tego święta
ale co dalej by słowo stało się ciałem
mszą narodową wielkiego zgromadzenia
przemianą umysłów i serc ku jednosci
prawdą po-i-uznaną i kontemplowaną
co każda każdy z nas ma zrobić
by w Nim sprawa narodowa zajaśniała
w każdej gminie i parafii polskiej
każdej szkole Internecie wydawnictwie
byśmy z nim o nim wszędzie rozmawiali
na ulicach placach sklepach targowiskach
jak kiedyś mieszkańcy Aleksandrii
o Duchu Świętym z Ojca i Syna
sprawą narodową jest Rok Norwidowski
jak Norwid był bratem Papieża z Polski
siostrzeństwo braterstwo nam przywróci
pieśnią od ziemi naszej bo poznał siebie
byśmy poznawali siebie w dialogu kultury
z posługą psychologów i duszpasterzy
socjo-antropo-i-politologów literatów
badaczy wszelkich dziejów i kultury
sprawa narodowa to rzecz święta
ojca matki ojcowizny ziemi Ojczyzny
tęczą zachwytu za-chwyceni w wieczne
po Zenit Wszechdoskonałości dziejów
choć bardziej chcę mówić o rzeczywistości
takiej jaką jest bez schematów i uprzedzeń
rzeczywistość człowieka świata i Boga
jak kto w Niego wierzy lub w co nie wierzy
Zenit Wszechdoskonałości rzeczywistości
istotowo i konstytutywnie jak poznajemy
nie dla zawężających interesów grup i osób
uniwersalnie powszechnie personalistycznie
humanizm nie jest hiperspecjalistyczny
jak jest całością u Poety-Wieszcza
o czym pisali Norwidologowie w 1992
sprawą narodową jest Rok Norwidowski
siostra Alina Merdas RSCJ poprowadziła
a potem list od nas papieżowi zawiozła
jest możliwe zachwycenie i już się urealnia
tylko Droga-Prawda-Życie tak łączyć może
Alina Merdas śp norwidolog i papież z Polski
także Norwidowi do głębi medytacji służyła
możemy leczyć wirusa podziałów Norwidem
rzeczą o wolnosci słowa i Promethidionem
kolebką pieśni plus pieśnią od ziemi naszej
z jego poezji emanuje światło na świat cały
(wtorek, 1 grudnia 2020, g. 5.45)
***
pamięć i tożsamość a RN 2021
jak dzisiaj zadziałały we mnie
powiem na przykładzie mediów
podały o incydencie w Niegowie
kościoła w perspektywie apostazji
ktoś wymyślił że jak narozrabia
ukradnie coś z kościoła
szybciej zrealizuje zamysł apostazji
że niby coś za coś
dla większości ciekawostka
może tyko szum medialny
a dla mnie pamieć i tożsamość
200 lat naszych dziejów tutaj
w niegowskim kościele ślub brała
siostra Cypriana Paulina Norwid
która urodziła się w Strachówce
więc pieśń od ziemi naszej płynie
nie tylko samo wydarzenie ślubne
ale nawet ktoś z listy gosci ważny
bryczką musiał jechać z Sulejowa
proboszcz Jakub Dost 1790 - 1840
pół wieku rządził parafią (posługiwał)
ślubu musiał udzielać rodzicom Poety
potem chrzcić pewnie ją i Ludwika
musieli być zaprzyjaźnieni zatem
obok siebie leżą na cmentarzu
dwaj byli proboszczowie
ten drugi przywędrował z Lublina
po kasacie zakonów represją caratu
za Powstanie Styczniowe 1863
nie był tuzinkowy wszak szefem
polskich karmelitów czas jakiś
potem przeorem w Lublinie
spokój wieczny znalazł wśród nas
wielka historia i wielcy ludzie
nie omijają naszej ziemi (pozostają)
samorządowiec żyje jej ich duchem
rok 1863 ma groby w Kątach Wielgich
i w Boruczy po naród pamiętał
i w międzywojniu pomniki im stawił
ja dodatkowo myślę o powstańcu Prusie
tak rzeczywistość czyta mieszkaniec
tej norwidowej i naszej ziemi
tego nie dostanie norwidolog z dyplomem
ziemia w nas żyje i swoją pieśń śpiewa
pamieć i tożsamość horyzontem spraw naszych
nimi czas mierzymy i przestrzeń Kosmosu
życia i dzieł naszych w kulturze człowieka
Kościół w świecie współczesnym żyje i w nas
(poniedziałek, 30 listopada 2020, g. 19.53)
***
sens (Logos) zadowolenia
każde osoby zadowolenie
jest kognitywistyczne
pozwala poznawać siebie
i cała rzeczywistość
prawda jest osobowo-dialogiczna
no bo taka chwila mrok rozjaśniła
emeryt lat 67 pustelnik w lesie
przemilczany całym otoczeniem
z przyjaźnią zwierząt i natury
nagle uniesiony pod niebo nieb
do tego w czasie covidowym
chyba z pandemii powikłaniami
cieszę się nagle jak głupi
skąd gdzie jak dlaczego
kasa pusta dom się wali
owszem napisałem coś aktualnego
o Roku Norwidowskim 2021
na naszej norwidowskiej ziemi
rozgrywanym oberpolitycznie
także dziś rano po 10-tej
owszem (na)pisałem akurat
w tym samym czasie
gdy Grażyna obradowała zdalnie
z komitem trójpowiatowym
który ani jej ani nas RzN nie chce
zawiadomienie przyszło 10 po 10-tej
no bo przecież jest tam niechciana
z publikacjami naukowymi o Poecie
i kongresem o Obywatelu Norwidzie
dawno temu było nie do pomyślenia
w początkach RzN z udziałem Poznania
z UAM krok w krok szliśmy zachwyceni
porwani darem prawdy piękna dobra
doświadczając czegoś więcej w
CAŁOŚCI
bezpolitycznie i w tęczy zachwytu
ile spotkań konferencji publikacji
było nam dane współorganizować
bliskim sobie dobrem wspólnym
czymś więcej wspólnotą dialogiem
czym to coś więcej jest (jak tam iść)
dzisiaj kognitywistyka podpowiada
dawniej jej jeszcze nie było
a ja w zgodzie z jej odkryciami
Duchem Czasu jestem nadal prowadzony
symultanicznie nie naukową współpracą
utożsamiam z Drogą-Prwadą-Życiem
z czymś co sie w nas dzieje (obiektywnie)
w każdym przeżyciu podmiotowym JEST
łączność natury kultury Kosmosu
to co się stało skarbem w moim życiu
wiąże się z tym czym żyłem kochałem
więc i Norwidem Solidarnością Papieżem
dialogiem soborowością z Mistrzami
przecież Wojtyła o tym samym mówi
cudaczne jest przemilczanie tych związków
przez opracowywaczy Roku Norwidowskiego
skoro działo się to wydarzyło i dzieje
na naszej ojczystej odnowionej wolnoscią ziemi
nie będę milczał dla czyjegoś komfortu
wracam do zagadnienia tytułowego
bo nie samym pisaniem żyje człowiek
budziłem Internet z powrotem z uśpienia
pokazał się piękny widok natury z Filipin
pomyliłem myślałem że były tam dzieci
a do tego gdy jeszcze zechciałem utrwalić
wpisał się w komputerze obok sanktuarium MBA
historia rodzinna i naszej ziemi od Zenitu
spleciona jednym przeżyciem osobowym
zrodziła we mnie głębi zadowolenie
możemy unieść się na dwóch skrzydłach
do poznania i kontemplowania prawdy
to są te chwile wyjątkowe na ziemi w Kosmosie
które przeżywać może tylko człowiek-osoba
poznając siebie w braterstwie i Wszechświat
tak moje życie (droga) jest interdyscyplinarne
Duch Czasu najwyższy z reżyserów decydował
o interdyscyplinarnosć trzeba chyba walczyć
"hiperspecjalizacja i rozczłonkowanie nauk i techniki
uprzywilejowując niektóre dziedziny ze szkodą dla innych.
W tym kontekście znajdują wiele miejsca te formy aktywności ludzkiej,
które hołdują pragmatyzmowi i dążą do natychmiastowych wyników."
tak wiele za tak mało z naszej strony wysiłku
pozwolić sobie na uznanie zadowolenia czymś
dostajemy udział aż w sercu Logosu
dobro z dobra dla dobra piękna prawdy
nic z niczego na tej ziemi się nie bierze
(poniedziałek, 30 listopada 2020, g. 14.00)
***
głos naszej ziemi
głupio i aż wstyd mi pisać o sobie
choć tylko na swoim przykładzie
o czymś co jest oczywiste w kulturze
przeklęte ze względów politycznych
Rok Norwidowski tego wymaga
od wszystkich zaangażowanych
by dzielili się swoim myśleniem
by żadna myśl i słowo nie zginęły
jestem tylko głosem naszej ziemi
na niej przeżywam Rzeczpospolitą
Norwidowską daną nam 20 lat temu
w innym roku rozpamiętywania
gdy objeżdżając z Norwidologami
godnymi wszelkiej pamięci
Głuchy Dąbrówkę Dembinki
Łochów Sulejów Kozły Poświętne itd
w Strachówce też był poeta narodowy
wieszcz na wszystkich drogach ścieżkach
pomiędzy wsiami polami cmentarzami
kościołami czyli między nami jak kolęda
gdy dzisiaj powstają rocznicowe komitety
wstyd zażenownie że muszę przypominac
pieśń od ziemi naszej którą Bóg zna
ale wy znać dialogicznie nie chcecie
odkrycia sprzed lat dwudziestu
są już wcielone inkulturowane
Rzeczpospolitą Norwidowską
z papieskim błogosłąwieństwem (2002)
poszliśmy dużo głębiej dalej
o czym nie śniło się nawet Norwidologom
ziemia samorząd-soborowość kultura
jak nie rozmawiać o tym w RN 2021
wołam ja zwykły mieszkaniec świadek
naoczny i uczestnik przemian od 1978
które odnowiły oblicze naszej ziemi
wszyscy dziś możemy żyć i myśleć wolnością
przemilczając buduje sie dom od komina
na lotnych piaskach tymczasowych układów
tak być nie powinno mówiąc delikatnie
przyniesie to szkody niepowetowane
w Norwidzie mamy kamień węgielny
lepszych rzeczpospolitych niż obecna
na wierze rozumie prawdzie budowanych
pracą zgodną w piękno wieczne zachwyceni
"Ojczyzna – łączy się z pojęciem i rzeczywistością ojca. Ojczyzna to jest poniekąd ojcowizna, czyli zasób dóbr, które otrzymaliśmy w dziedzictwie po ojcach. To znaczące, że wielokrotnie mówi się też: „ojczyzna – matka”.(…) Ojczyzna więc to jest dziedzictwo, a równocześnie jest to wynikający z tego dziedzictwa stan posiadania – w tym również ziemi, terytorium,, ale jeszcze bardziej wartości i treści duchowych, jakie składają się na kulturę danego narodu. (…) Widać z tego, że w obrębie pojęcia „ojczyzna” zawiera się jakieś głębokie sprzężenie pomiędzy tym, co duchowe,, a tym, co materialne, pomiędzy kulturą a ziemią. Ziemia odebrana narodowi przemocą staje się niejako głośnym wołaniem w kierunku „ducha” narodu. Duch narodu się budzi, żyje nowym życiem i z kolei walczy, aby były przywrócone ziemi jej prawa.”
„Ojcowizna, którą zawdzięczamy Chrystusowi, skierowuje to, co należy do dziedzictwa ludzkich ojczyzn i ludzkich kultur, w stronę wiecznej ojczyzny. (…) Mówi się czasem „ojczyzna niebieska”, „ojczyzna wieczna”. Są to wyrażenia, które wskazują właśnie na to, co dokonało się w dziejach człowieka i narodów za sprawą przyjścia Chrystusa na świat i Jego odejścia z tego świata do Ojca”. (…) Ta Boża ojcowizna przyoblekła się w kształt „kultury chrześcijańskiej”. Istnieje ona nie tylko w społeczeństwach i narodach chrześcijańskich, ale w jakiejś mierze zaistniała w całej kulturze ludzkości. W jakiejś mierze całą tę kulturę przetworzyła”.
„Analiza pojęcia ojczyzny i jej związku z ojcostwem i z rodzeniem tłumaczy też zasadniczo wartość moralną patriotyzmu. Jeśli pytamy o miejsce patriotyzmu w Dekalogu, to odpowiedź jest jednoznaczna: wchodzi on w zakres czwartego przykazania, które zobowiązuje nas, aby czcić ojca i matkę. Jest to ten rodzaj odniesienia, który język łaciński wyraża terminem pietas, podkreślając wymiar religijny, jaki kryje się w szacunku i czci należnym rodzicom. Mamy czcić rodziców, gdyż oni reprezentują wobec nas Boga Stwórcę. (…)
Patriotyzm oznacza umiłowanie tego, co ojczyste: umiłowanie historii, tradycji, języka czy samego krajobrazu ojczystego. Jest to miłość, która obejmuje również dzieła rodaków i owoce ich geniuszu. Próbą dla tego umiłowania staje się każde zagrożenie tego dobra, jakim jest ojczyzna. (…)
Ojczyzna jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli i jako taka, jest też wielkim obowiązkiem (…) tak jak rodzina, również naród i ojczyzna pozostają rzeczywistościami nie do zastąpienia. Katolicka nauka społeczna mówi w tym przypadku o społecznościach „naturalnych” , aby wskazać na szczególny związek zarówno rodziny jak i narodu z naturą człowieka, która ma charakter społeczny. (…) Tożsamość kulturalna i historyczna społeczeństw jest zabezpieczona i ożywiona przez to, co mieści się w pojęciu narodu. (…)
Dla nacjonalizmu charakterystyczne jest to, że uznaje tylko dobro własnego narodu i tylko do niego dąży, nie licząc się z prawami innych. Patriotyzm natomiast, jako miłość ojczyzny, przyznaje wszystkim innym narodom takie samo prawo jak własnemu, a zatem jest drogą do uporządkowanej miłości społecznej.” (
JPII, Pamięć i tożsamość, cyt.
za J.Binkowski)
skoro 20 lat temu nasze odkrycia i praca (RzN)
były owocne soczyste tworzyły kulturę
choć byliśmy tylko sobą nie naukowcami
daliśmy sie prowadzić w wieczne-za-chwyceni
powiat to widział Mazowsze diecezja więc...
(30 listopada 2020, g. 11.49)
***
kim jestem
kto pyta nie błądzi
nie tylko na ulicach
drogach własnego życia
od kiedy potrafi do końca
potrafić do końca co
myśleć myśli formułować
medytować w pokoju wielkim
poznawać i kontemplować prawdę
do tego wszystkiego trzeba czegoś
rownowagi życia zdrowia dialogu
w burzy nie sposób tak myśleć
ba działać rozsądku dojrzałością
nie jestem sam z siebie
muszę to dobrze znac przemyśleć
im wcześniej tym lepiej
z tego większy późniejszy realizm
uczyć w realnym świecie życiu
realnych podstaw siebie samego
po możliwą samoświadomość
tutaj na ziemi kulturze żywocie
doszedłem całożyciowo szukając
mogę się dziś tylko modlić za was
używając słów i postaw przodków
z annopolskiego sanktuarium
Kapaoni tu wzrastali w wieku XX
stuletnie te słowa mówią o nas/was
i pomocy Twej doznali
więc gdy dziatwa w świat ucieka...
tak wierzyli piszący i adresaci
stało się faktem rzeczywistosci
mojej już na mur by kiedyś Waszej
ani lekce sobie ważyć ani pomijać
ja wasz mąż ojciec dziadek
tymi słowami modlę się za was
bo sam z siebie nie żyję ni pochodzę
z banku niczego Wam nie wypłacę
kim jestem
co mnie nas ludzi stanowi
nie nie nie sam genotyp fenotyp
człowiek należy zależy od kultury
wyzwanie dla rekolekcjonistów
w Roku Norwidowskiem 2021
na naszej ziemi i w diecezji
ale kto odważy się myśleć
modląc się jestem po stronie kultury
wierząc w sens Logos coś więcej
niż cyfrowo wyliczalny materializm
jasne że Boga nikt nigdy nie widział
ale sens jest widzialny myślącym
to jest to co nam towarzyszy
całą drogę choć niewidzialne
modlitwą to wychwalam hołubię
pozwól se człowieku na wiarę
że nie jesteś bezmyślną materią jeno
że żyje w Tobie to wiecej po Logos
Norwida Zenit Wszechdoskonałości
jak papież w Kaplicy Sykstyńksiej
będę powtarzał w Annopolu
i Rzeczpospolitej Norwidowskiej
jest sens jest sens jest sens jest
i nic więcej już nie potrafię (robię)
choćby wszystko popadło w ruinę
co nieustannie głoszą pis-wyborcy
u mnie we mnie święto trwa sensu
żal mają domownicy
że starego domu nie uratuję
nawet gdyby przyszło żyć w szopie
nikt mnie stąd-sensu nie wyciągnie
Droga-Prawda-Życie tu prowadzą
nie stany ekonomiczno-gospodarcze
te ostatnie są zmieniają się znikają
po byle wirusa podmuchu-ataku
dbaj człowieku-osobo o to co trwa
o wieczne w wieczne zachwyceni
dobro-prawdę-piękno które są
po prostu (ludzką) rzeczywistością
(niedziela, 29 listopada 2020, g. 12.31)
***
o istocie Norwida dla mnie i RN 2021
/aspekty istotowe i konstytutywne
całej rzeczywistosci człowieka świata Boga/
kim stał się Norwid dla mnie
po odkryciu Rzeczpospolitej Norwidowskiej
więc i Rok Norwidowski 2021
na naszej i jego ziemi
powraca refrenem myślenia
podpowiada co chwila jakaś okoliczność
jakaś myśl własna lub czyjaś
kontekst rozmów i działań komitetów
dzisiaj czytelnik nieznany mojego bloga
skierował do posta z 2018 roku
gdzie cała istota wyłożona chłopu na miedzy
jak to jest bo było w moim życiu
nigdy polityka mną nie kierowała
nawet nienawiść do materialistycznego PRL
żadna partyjność jest ani była w mojej głowie
podziały na lewicę prawicę są mi obce
(vide Strajk w Siedlcach w grudniu 1981)
i dzisiaj w samym centrum polskich podziałów
wywołanych przez gry politykierów (Prezesa)
myślę jak myślałem o istocie rzeczy i osoby
o sensie i Logosie po Zenit Wszechdoskonałości
ponieważ sam jestem zdumiony antycypacją
proroczym wręcz pisaniem od lat wielu
przytoczę ów inkryminowany post in extenso
inkryminowany tytułem nie treścią
dopiszę tylko uaktualnienie w wigilię RN 2021
Jaka Polska? Jaki Kosciół w Polsce?
70 lat po uchwaleniu Karty Praw Człowieka,
ponad 50 lat po Soborze Watykąńskim II?
Jaki Rok Norwidowski na naszej polskiej ziemi
"Misja Rzeczpospolitej Norwidowskiej:
Norwid-ONZ-JPII-Sobór-Watykański-II
Tytuł ostry - nie ja wymyśliłem. Brutalnie szczery.
Wczoraj znalazłem i udostępniłem, bo mnie zaskoczył trafnością. Odnalazłem siebie-swój-los w nim. Mnie też zdradził PiS, albo Polska (i Kościół) PiS-u. Ale dopiero tak prosto, ostro, brutalnie (szczerze) myślę po generałach, którzy użyli tego sformułowania po raz pierwszy (?).
Nie chodzi (mnie) o ostrzeliwanie się z partyjnych okopów. Nie jestem partyjny, nigdy dość. Moją jedyną partią jest Partia Dziękczynienia, za cuda, które widziałem własnymi oczami. Chodzi (mnie) o docieranie do źródeł naszego myślenia. Moje rodzi się w głębi tego, co przeżyłem. Jest drogą-prawdą-życiem dojrzałym, nie tylko wiekiem. Podmiotowym. Samoświadomość.
Poglądy partyjno-polityczne to dla mnie (całe życie po PRL) sprawa trzeciorzędna. Najważniejsze - dla mnie - są poglądy na człowieka, na świat (kulturę), a jeśli ktoś jest wierzący to także na Boga (Kościół, religię, wiarę itd.). Niestety, partyjni zwolennicy są strasznie drażliwi i nie chcą dialogu. Niestety, także bezmyślni tradycjonalistyczni wierzący (katolicy). Na nic - w tym zakresie - moja droga polskości, w wierze i rozumie.
A ja też czuję się zdradzony! Jako kombatant wielkiego-narodowego Ruchu-Polskiej-Drogi: Wolności, Solidarności, Europy, katechezy... Rzeczpospolitej Norwidowskiej i Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą...!!! Więc to jest większy, szerszy, głębszy problem Polski AD 2018!
W PRL wisiały plakaty o żołnierzach AK – zaplutych karłach reakcji. Dzisiaj o ludziach myślących inaczej od PiS krzyczą „cała Polska z Was się śmieje, komuniści i złodzieje”. Jesteśmy en bloc gorszym sortem, zdradzieckimi mordami, zabójcami… i co/czym kto chce, czym głośniej można obrazić i wybić się z partyjno-rządowego tłumu.
Co do mnie – i bezpartyjnej większości - jestem zdradzany co dzień, przemilczaniem i nie tylko... wyprowadzeniem Wotów Wdzieczności (w tym Anioł Stróż Ziemi Wołomińskiej, Srebrny Medal „Opiekun Miejsc Pamięci Narodowej”, medale rocznicowe za Solidarność...). Taka jest Polska (nie tylko parafialna), tak chroni pamięć i tożsamość naszą (nie tylko pokoleniową). :-(
Niestety, najbardziej dotkliwe jest zglajszachtowaniem się tzw. polskiego kościoła z partią rządzącą i oczywiście jedynie słuszną. Sojusz tronu i ołtarza zabija polskiego ducha (polskość) najbardziej. Rządowe oklaski i podrygiwanie nawet wokół Stołu Pańskiego z główno-dowodzącym ojem Dyrektorem nie jest obrazkiem religijnym, lecz ściśle politycznym przecież. Ojciec Dyrektor jest tylko ojcem dyrektorem - nie papieżem. I cóż, że polskim-wszechwładnym, rządowo-dofinansowanym. Kto tu komu podlega, i w czym? Rząd nie jest wielogłowym ministerstwem religijnym.
PiS (partia o nazwie Prawo i Sprawiedliwość) podzieliła naród (Polki i Polaków obecnych pokoleń, we mnie już tego schodzącego) dwubiegunowo – PiS albo PO (acz, w koalicji z PSL i…). Bezrozumny podział, fałszywy, zakłamujący rzeczywistość. Jeśli już, to na zwolenników PiS i inaczej myślacych. Tych drugich jest większość, co pokazały procentowe wyniki wyborów 2015 i uaktualniane sondaże, w których nigdy partia PiS nie osiąga ponad 50% większości, tym bardziej konstytucyjnej (w Polsce wiąże się z liczbą posłów w Sejmie, w praktyce: 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów). Robią jednak – co chcą, łamiąc Konstytucję.
Czas obecnego PiS-u powoli się kończy. Nadchodzi partia bardziej prawicowo-katolicka. Ona będzie krzyczała głośniej to, co zawiera tytuł tego posta. Krzyk niczego jednak nie załatwia. Bez dialogu, z i w współczesnym świecie, w i z kulturą współczesnego człowieka niczego załatwić się (demokratycznie, z poszanowaniem praw człowieka i wolnosci religijnej)ni e da. Nie ma człowiekab ez dialogu. Niema kultury. Nie ma Kościoła... Nie ma PRAWDY!
Zmiany polskiej rzeczywistosci - nie tylko politycznej, ale aż kulturowej - zwiastuje cała seria medialnych tekstów, światowych, nie tylko polskich, a także zajęć na uniwersytetach i publikacji naukowych:
1) [Kaczyński] nie rozumie, jakie zmiany zachodzą w ludziach. Nie może, bo brakuje mu empatii... Jadwiga Staniszkis przyznaje, że śmierć bliskiej prezesowi PiS Jolanty Szczypińskiej, to dla niego tragiczna sytuacja. - Współczuję mu. Trudno go teraz atakować, ale można oskarżać. Jest na tyle inteligentnym prawnikiem, że rozumie, co się dzieje z instytucjami państwa… jest przerażona destrukcją, która zachodzi w Kaczyńskim… którą przenosi na swoich bliższych i dalszych współpracowników… [bo] ludzie choć formalnie wolni, są związani - zabijają zdolność własnego rozwoju… Tragizm polega na tym, że PiS jest jedyną rodziną prezesa. Odbudowując partię, chciał odbudować siebie. Najprawdopodobniej już wie, że to się nie udało… (tutaj)
2) Amerykański dziennik "The New York Times" twierdzi, że w Polsce zdarzają się przypadki łamania wolności mediów. Zdaniem dziennikarzy gazety, TVP została podporządkowana obozowi rządzącemu." (tutaj)
3) Wypowiedzi polskich polityków są nieodpowiedzialne (ad. szczytu klimatycznego)... – w gazecie niemieckiej (tutaj)
4) „PiS w swoim myśleniu jest archaiczny!” – nasz rodzimy poseł, i cóż, że akurat Ryszard Petru.
Dodam już teraz - TAK! Dużo bardziej niż w wywiadzie mówi poiseł! Według mnie nie da się prowadzić nowożytnej polityki, na archaicznych poglądach! Ich archaiczny sposób rozumienia człowieka, świata i Boga, nie wypływa tylko z wieku prezesa! Są z innej epoki, kultury człowieka i współczesnego świata! Sprzed Praw Człowieka... A w sprawach religii sprzed Soboru Waytykąńskiego II. Dobrzy ludzie w PiS muszą się rozejrzeć za innym/lepszym/nowocześniejszym przywódcy. :-(
5) Jarosław Makowski: upadek PiS-u będzie upadkiem Kościoła -
Autor książki poświęconej myśli papieża Franciszka nie ma wątpliwości, że w Polsce zachodzą ważne zmiany. Film "Kler" podstawił biskupów pod ścianą, ludzie nie boją się mówić o krzywdach wyrządzonych przez Kościół, który za bardzo zbliżył się do polityki. (tutaj)
6) a TO… Papież-Polak (uniwersalny) Karol Wojtyła, święty Jan Paweł II:
„Powszechna Deklaracja Praw Człowieka pozostaje jedną z najwznioślejszych wypowiedzi ludzkiego sumienia naszych czasów. W Azji i Afryce, w Ameryce, Oceanii i Europie ludzie z odwagą i przekonaniem powołują się na tę właśnie Deklarację, aby uzasadnić swoje żądania większego udziału w życiu społeczeństwa.
(...)
Powszechna Deklaracja Praw Człowieka przyjęta w 1948 r. bardzo wyraźnie mówi o prawach człowieka; do dziś nie istnieje jednak analogiczna umowa międzynarodowa, która podejmowałaby w stosowny sposób kwestię praw narodów. Ta sytuacja powinna skłonić do namysłu, ponieważ wiążą się z nią bardzo pilne problemy sprawiedliwości i wolności we współczesnym świecie” (JPII, ONZ, 1995)
***
Dla mnie to wszystko jest spójne i wyraża moją drogę intelektualno-duchową, która w wielkiej części pokrywa się z Polską Drogi Wolności!
Bez dialogu w i z współczesną kulturą współczesnego świata wolnością żyć sie nie da. Ani być Kościołem Powszechnym. Bez myślenia wiary nie ma. Kto się boi rozumu i kultury, jest w istocie przeciwko Dobrej Nowinie (tzw. dobra zmiana to nie to samo)....
Pozwólcie, że i ja wypowiem swoje zdanie głośno i katechetycznie. Dla mnie Rząd.Pl na pielgrzymce do Torunia to nie jest obciach. To jest pajacowanie - czyli anty-świadectwo! Polit-manifestacja u władcy medialno-polit-rozgrywającego. Religii tutaj nie widzę (za dużo). Przedyskutujemy podstawowe pojęcia!? [w świetle Karty Praw Człowieka i Soboru] (KatechezaOnline)
Czy KOŚCIÓŁ.pl - po komuniźmie PRL i Soborze Watykańskim II - żyje na pewno dzisiaj (w sojuszu z władzą) W ŚWIECIE WSPÓŁCZESNYM?!
Przyszłość człowieka zależy od kultury. Człowiek jest drogą Kościoła. Człowiek to ten, kto już się zna. Znamy się tylko w dialogu z kulturą. I krąg się zamyka.
Moje życie, przez urodzenie, zaczęło się 8 lat po II Wojnie Światowej. A potem 36 lat przypadło na totalitarno-marksistowsko-leninowski PRL. Materialistyczno-ateistyczny ustrój komuno-radzieckieckiego PRL. Jak bardzo mnie zdeterminował? Nawet studia wybierałem „aby być przygotowanym-wykształconym na walkę z komuną, urodziłem się antykomunistą”. Kto tej/takiej świadomości nie ma, nie rozumie czym było dl amnie – dla nas pokoleniowo – wybór Polaka na Papieża, jego pielgrzymki do Ojczyzny, i Narodowa Solidarność!” 3 Maj 1981 w Strachówce był, jest i pozostanie kwintesencją Wolności-Patriotyzmu-Godności… polskiej świadomości narodowej. ZWYCIĘSKIEJ! Wreszcie zwycięskiej! Jesteśmy wolni, w Zjednoczonej Europie… na drodze ludzkiej myśli (kultury), a przynajmniej z wolnym dostępem do niej. Przyszłość człowieka zależy od kultury (nie okresowych partii politycznych). Człowiek jest drogą Kościoła! SOJUSZ OŁTARZA Z TRONEM ZABIJA WSZYSTKO PRAWIE Z TEGO, CO PRZEŻYŁEM JAKO ŚWIADOMY POLAK-OBYWATEL. Wykształcony. Z wiarą i rozumem, które są w stanie kontemplować prawdę.
***
SZCZEROŚĆ
/żywy człowiek jest chwałą Bożą/
oczekuje ode mnie parę bliskich osób
że będę zdrowiał i lepiej wyglądał
i że zęby wstawię
ale po co
leczy się zdrowieje dentystruje
w życiu dla życia
nie po śmierci
najpierw się umiera społecznie
bez dialogu nie ma wspólnoty (życia)
bez wspólnoty żywej też żyć się nie da
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
nie jestem taki mądry sam z siebie
moja mądrość jest życiowo-biblijna
czyli lub inaczej droga-prawda-życie
co stanowiło życie moje
łatwo stwierdzić wszelako (od początku)
sporo Wisły upłynęło
nim dzieci i wnuki rodziły się stopniowo
z życia nie ze śmierci Wisły nasze płyną
ale to życie moje się już skończyło
taka jest nasza Ojczyzna dzisiaj
niedorosła do wspólnoty świata i Kosmosu
nie chce z nikim dialogu w kulturze
tak w naszych granicach i poza
Kościół jest ograniczony kulturą
kraju w którym działa (żyje)
to (bo) działa w obie strony
niech człowiek nie rozdziela
tego co Bóg złączył na naszym globie
niestety nie nadeszło jeszcze pokolenie nowe
w świetle kultury człowieka i praw naszych
w Kosciele trwa opór przed soborem
przed Norwidem nawet w Janie Pawle II
który naszego Wieszcza do Soboru wpisał
człowiek nie bierze się z niczego jak wiemy
ja z kultury wszedłem do Solidarnosci
patriotyzm personalistyczny głoszę i wolę
od nacjonalistycznego
więc nikomu dziś tu świadomy (ja) potrzebny
a kasy nie mam
żebym mógł być (wolny) ponad te ograniczenia
(wtorek, 11 grudnia 2018, g. 18.10)
***
KATOLICKOŚĆ PO-MOJEMU
/Adwent i Boże Narodzenie/
katolickość to powszechność
w formie i treści być musi
nie przeciwieństwo
wsobność podział odrzucenie
nie jest to aż takie trudne
wystarczy być (normalnym) człowiekiem
otwartym na innych i wieczność
w Kościele jeszcze ochrzczonym
chrzest bez wychowania nie zadziała
pozostanie faktem
przede wszystkim instytucjonalnym
osobowym tylko sakramentalnie
katolickość to Dobra Nowina
z wielkiej i każdej litery
dla wszystkich i każdego
powszechność dobra-prawdy-piękna
ta dobra nowina rozchodzi się globalnie
w prostym ludzkim dialogu
dialog jest bramą do nieba (na ziemi)
nie wsobność podział wykluczenie
(wtorek, 11 grudnia 2018, g. 11.27)
***
ANTY-KATOLICKA POLSKA.2018
/że dobro-piękno-prawda jest ich/
to pomyślałem
słysząc komentarz w TVP Info
po przesłuchaniu Rostowskiego
całe studio anty-aniołów
wykazywało prawdy powszechne czyli katolickie
po swojemu pro-pro-partyjnemu
nie swoi są źli do szpiku
źle urodzeni wychowani wykształceni
złą mają anatomię fizjologię etyko-moralność
tylko swoi są słuszni po czubek głowy
po ostatni włos i myśl i chcenie
każdy ich czyn wszystkim błogosławi
oto podział na dwie Polski
tę po pisowsku-katolicką
i drugiej 62 procent narodu
(wtorek, 11 grudnia 2018, g. 11.12)
***
STYLOWA KSIĘŻNA
/nic ponad królestwo jedności/
ikony pop kultury
zewsząd wchodzą na scenę
lubują się paparazzi w księżnej
widzą tylko modę
a co jeśli jeszcze jest człowiek
zwykły najnormalniej osobowy
patrzący z miłością
ona na męża a on na nią
jedno znudzić się nie powinno
aby życie było jednością
nie kolejnymi skokami
od przyjemności do przyjemności
żeby sens się ujawniał powoli
sięgając jak najgłębiej dalej
idąc od początku do końca
całością odkrywanej jedności
(wtorek, 11 grudnia 2018, g. 16.39)
***
rozmówca powiatowy z RzN
/z nadzieją i prośbą do współ-aniołów/
to ja (duch wszystko-łączący)
Anioł Stróż Ziemi Wołomińskiej
z nadzieją i prośbą do pozostałych
ożyjmy wspólnotą Słowa Logosu posługą
czyż nie są naszą (anielską) misją
nowe Boże Narodzenia
przepraszam za mój niestetyczny wygląd
nie mam nawet zębów żeby się podobać
moimi zębami są słowa
rozgryzam rzeczywistość powiatową
między innymi w RzN
jako osoba myśląca większą całą
jaka jest mi dana w doświadczeniu
osobową drogą-prawdą-życiem
mam pełną świadomość
że coraz bardziej jestem kłopotliwy
dla wszystkich
od najbliższych po najdalszych
w tym władz powiatowych dzisiaj
ale nie ja pisałem scenariusze nasze
Annopolsko-Strachowsko-Powiatowe
Rzeczpospolitej Norwidowskiej Polskiej
darem jest Opatrzności naszej i Boskiej
wystarczy prześledzić krok za krokiem
mam (jeszcze) wielkie oczekiwania od życia
prawd jestem głodny do końca
wierzę że można je kontemplować
na wiary i rozumu skrzydłach
tego oczekuję od aniołów i ludzi
mojej Ojczyzny Ojcowizny Polski
POST-CAŁO-ŻYCIOWE-SCRIPTUM:
ja się wiele nie zmieniłem (prócz wieku i zębów)
jestem tym samym Józefem Kapaonem
który założył Solidarność 3 Maja 1981 w gminie
potem katechizowałem dzieci i młodzież
proboszcz w Legionowie powołał mnie w 1982
abym był z polską młodzieżą w trudny czas
w stanie wojennym
doczekałem transformacji 1989 i na wieś wróciłem
by być w fundamentach samorządności polskiej
wójtowałem
a potem znów w szkole uczyłem
odkrywając Rzeczpospolitą Norwidowską
w Łączniku Mazowieckim od razu informowałem
a i dzisiaj stronę KatechezaOnline prowadzę
i stronę na Facebooku i osobistego bloga
wdzięczny pozostaję kapitule z Wołomina
że mnie dostrzegła w 2008 i nagrodziła Aniołem
i cóż że nie jestem partyjno-pisowy
moją partią jest partia dialogu i dziękczynienia
***
kapitalna praca (RN 2021)
i mnie zadane ziemią czasem kulturą
najmniejszemu w małej gminie polskiej
dane jest wykonać skromną pracę
o kapitalnym znaczeniu dla RN 2021
cóż że nikt nie daje informacji zwrotnej
nie chcą bronią się widać są powody
by o większych sprawach nie rozmawać
w wigilię i całym Roku Norwidowskim
bronią się dzisisj przed całością
bronią się przed istotą rzeczą
aspektami istotowymi i konstytutywnymi
całej rzeczywistosci nie tylko kultury
jest hiperspecjalizacja i rozczłonkowanie
jako dominanty naszych czasów
uważa nie tylko kardynał Paul Poupard
choć stare czasy i ideały nie są archaiczne
przytocze opis publikacji z 1992 roku
„Całość” w twórczości Norwida
dzisiaj jest w małej cenie 2.10 zł
NA STANIE DODAJ DO KOSZYKA
"Kategorie: Filologia polska / Literaturoznawstwo / Promocje i rabaty / Stałe niskie ceny
222 stron
Oprawa: miekka
Książka wydana w Pracowni Słownika Języka Norwida, po raz pierwszy dostępna w sprzedaży.
SPIS TREŚCI
I. Jak Norwid rozumie „całość”?
A. Dunajski – Teologiczne implikacje Norwidowskiego dopełnienia
J. Fert – Harmonia
W. Toruń – Świętość słowa w myśli Norwida
J. Puzynina – Całość Norwida
II. Norwidowska „całość” w różnych utworach i odniesieniach
M. Inglot – Dramatyczna funkcja pojęcia całości w utworach scenicznych Norwida
W. Wasilenko – Pojąć nieśmiertelność: o dialektyce istnienia w Bema pamięci żałobnym rapsodzie
J. Leociak – „Strzaskana całość”. Norwid o Żydach
E. Wiśniewska – Ogólniki i szczegóły. O niektórych wypowiedziach metatekstowych w wierszach Norwida
III. Interpretatorzy i tłumacze jako konstruktorzy Norwidowskich „całości”
A. van Nieukerken – Trzy próby zaprezentowania Norwidowskiej całości w przekładzie
W. Rzońca – Całość w Przeszłości
IV. Sylwetka Norwida: całość czy brak całości?
J. Czarnomorska – Trębicka, Janin i romantyczne gesty Norwida
M. Pluta – Norwid w świetle mało znanych wspomnień.
koniec Le fin The end das Ende
skoro i tak nikt nie chce mnie tu czytać
broń Boże wejść w dialog rozmowy
w parafii gminy powiatów komitetach
wejść w dialog z człowiekiem-osobą
z samoświadomością nie-byle-jaką
świadkiem Drogi-Prawdy-Życia od 1953
solidarucha katechety ojca męża dziadka
(sobota, 28 listopada 2020, g. 10.13)
***
po Zenit Wszechdoskonałości
/Duc in altum, wypłyń na głębię
także poza obecny PiS-KEP-ustrój/
tak czytam Norwida dzisiaj
a może i słucham Chopina
oczywiście tak myślę
poszukując prawdy wielkiej
którą można kontemplować
unosząc na dwóch skrzydłach
cały jestem już przeszłoscią
osobową Drogą-Prawdą-Życiem
jest możliwa samoświadomość
taka aż taka po kres Logosu Zenit
jeśli człowiek wczyta się wsłucha
w siebie bez schematu i uprzedzeń
czy niższe ideały (cele)
może mieć Rok Norwidowski 2021
zwłaszcza w naszej Rzeczpospolitej
Polskiej i Norwidowskiej na ziemi
żyjemy w czasie mgieł i wirusów
zagubieni w prawdzie i zdrowiu
a przecież one są obiektywnie
inaczej świat i kultura zniknie
Francuz do spraw dialogu i kultury
nie mógł nie znać Jean-Paul Sartra
miał odwagę mówić o wszystkim
jak przywrócić ludzki sens kulturom
i prawdziwą kulturę człowiekowi
że możemy przywrócić Europie duszę
dialogu wiary i kultury nowy humanizm
możłiwe jest wcielenie i inkulturacja
jak jest śmierć i zmartwychwstanie.
wiarę i rozum kwitnące w kulturze
my - Rokiem Norwidowskim 2021
oczywiście możemy marnować szansę
zacieśnieni do specjalizacji i praktyki
działań pożądając i promocji (własnej)
nie myśląc o potrzebie chwili w kulturze
rocznicowanie dla rocznicowania
jak spłaszczona tradycja ma w zwyczaju
bez sięgnięcia współmyślenia z Mistrzem
by uobecniać utożsamić owocować
"Dialog wiary i kultury w poszukiwaniu nowego humanizmu... sceptycyzm i relatywizm, równie groźny, co głęboki, który wyjaławia naszą kulturę dominującą. Wieloraka w swych przejawach, niepewna swoich wartości, nasza kultura chwieje się i zaczyna wręcz wątpić w swoją rację bytu, życia i nadziei...
Kiedy wiara przestaje karmić i inspirować kulturę, ta rozwija się w kierunku narzuconym przez dominującą ideologię, która stopniowo odsuwa, wypacza i odrzuca chrześcijański wkład. To jest dramatyczne doświadczenie Europy naszych czasów, na które Jan Paweł II stale zwraca uwagę: „Kryzysy kultury europejskiej są kryzysami kultury chrześcijańskiej. [...] Ateizm europejski jest wyzwaniem, które należy widzieć w perspektywie świadomości chrześcijańskiej [...]. Sekularyzm, który Europa rozpowszechniła w świecie i który grozi wyjałowieniem religijnych kultur ludów innych kontynentów, żywił się i żywi biblijnym pojęciem stworzenia i stosunku człowiek-kosmos. [...] środków zaradczych i rozwiązań także szukać trzeba wewnątrz Kościoła i chrześcijaństwa, to jest w prawdzie i łasce Chrystusa, Odkupiciela człowieka, Centrum kosmosu i historii. [...] Będzie zależało także od nas, czy Europa [...] odnajdzie swoją duszę w cywilizacji życia, miłości i nadziei”...
Aby zrealizować ten program, należy najpierw odnaleźć w wierze, aby móc ją następnie wcielić w dzisiejsze kultury, prawdziwą ideę człowieka przekazaną nam w Ewangelii, to znaczy odkryć naszą głęboką tożsamość w Jezusie Chrystusie, doskonałym Człowieku, a jednocześnie Bogu. Jest to ta sama idea człowieka – tak wspaniale ujęta w słowach Pascala: „człowiek nieskończenie przerasta człowieka” – która stworzyła kulturę chrześcijańską minionych wieków. Idea ta pozostawiła trwałą tęsknotę, wyrażoną w melancholijnych strofach pióra Lautrémonta: „Powiedziano mi, że jestem synem mężczyzny i kobiety. Ja wierzyłem, że jestem kimś więcej”.
Współczesna kultura, ze swoją antropologią zamkniętą na transcendencję, dosłownie okaleczyła człowieka. Trzeba go bezzwłocznie uwolnić z tego wewnętrznego więzienia, ponownie otworzyć mu nieskończony horyzont, bez którego ginie. Oto pierwsze zadanie: przywrócić sens, prawdziwy sens życiu. Chodzi zatem o zastosowanie w rozlicznych dziedzinach wiedzy i sztuki, komunikacji i gospodarki, życia rodzinnego i społecznego, zawodowego i politycznego, owej odnalezionej idei człowieka, którego głęboka tajemnica „[...] wyjaśnia się prawdziwie dopiero w misterium Słowa Wcielonego”...
OTO SĄ ZNAKI autentycznego człowieczeństwa: poszukiwanie prawdy, skłonność do dobra, pragnienie wolności, tęsknotę za pięknem, poszanowanie godności ludzkiej, walkę z niesprawiedliwością, ochronę praw człowieka, szczególnie ubogich i uciśnionych, szukanie pojednania między jednostkami i grupami, klasami społecznymi i rasami, nieprzerwane poszukiwanie pokoju między narodami.
Oto prawdziwa kultura, która ukazuje człowieka w jego pełni, we wszystkich jego wymiarach. Prawdziwa kultura humanizuje człowieka i całą ludzkość...
Kultura bowiem jest ludzka, pochodzi od człowieka, jest dla człowieka. Człowiek jest centrum, osią, względem której sytuuje się wszelki przejaw kultury. Dzięki kulturze człowiek staje się bardziej człowiekiem. Prawdziwa kultura jest zatem całościową, ogarniającą wszystkie pola życia indywidualnego i społecznego humanizacją człowieka, który jest w pełni sobą nie wtedy, kiedy wyniszcza siebie, pragnąc stać się rywalem Boga, ale kiedy odkrywa, że jest Jego obrazem. Wszystkie zatem kultury są wezwane do porzucenia powierzchowności i odnalezienia swojego życiowego zadania: bycia etosem ludzi, ich sposobem potwierdzania godności i autentyczności ludzkiej...
„Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, człowiek stoi wobec zagrożenia przez anty-kulturę, która ujawnia się między innymi w rosnącej wciąż przemocy, morderczych konfliktach, wykorzystywaniu instynktów i egoistycznych interesów. Pracując na rzecz postępu kultury, Kościół nieustannie zabiega o to, by zbiorowa mądrość okazała się silniejsza aniżeli korzyści, które dzielą. Trzeba naszemu pokoleniu umożliwić budowanie kultury pokoju”...
Jezus naucza, że każde spełnienie jest zarówno kontynuacją, jak i zerwaniem. On sam narzucił bardzo wyraźne granice swojej inkulturacji, nie we wszystkim dopasował się do kultury swojego ludu, co więcej, ostro się sprzeciwił różnym jej obliczom. Można powiedzieć, że Męka Jezusa nosiła też znamię odrzucenia kulturowego. Inkulturacja nie wyczerpuje się we wcieleniu, lecz rozwija wraz z paschalną tajemnicą męki i zmartwychwstania i kulminuje w cudzie języków podczas zesłania Ducha Świętego. Wcielenie obejmuje także ukrzyżowanie.
Nie można pomijać tego faktu przy określaniu związku między wcieleniem a inkulturacją. Nie można też zapominać, że ukrzyżowanie prowadzi do zmartwychwstania, które nie jest powrotem do życia doczesnego, do kultury określonego miejsca i czasu, ale jest nowym stworzeniem, wolnym od wcześniejszych uwarunkowań. A zesłanie Ducha Świętego nie jest zamknięciem się w naszej kulturze, lecz jest czymś wprost przeciwnym: otwarciem wszystkich kultur na wspaniałość Boga.
Jak zatem dalej żyć i czynić aktualnym oraz skutecznym cud Zesłania Ducha Świętego, jeśli nie poprzez dialog i świadectwo?
Dialog!!!
Są trzy cechy istotne dla dialogu między wiarą a kulturą u progu III tysiąclecia: pokora, umiłowanie prawdy i miłość. Dialog ten nie jest bowiem abstrakcyjną wymianą idei, ale konkretnym spotkaniem osób.
Obecne czasy wymagają odnowionego projektu kultury chrześcijańskiej. Analiza rozłamu między wiarą a kulturą byłaby jałowa i szkodliwa, gdyby prowadziła chrześcijan do masowej rezygnacji i uznania własnej bezsilności. Ma ona natomiast pobudzać inicjatywę i kreatywność we wszystkich dziedzinach, w których rozgrywa się los naszej kultury, począwszy od gospodarki, a skończywszy na świecie komunikacji, od informatyki po politykę... wznowienia wysiłku przylgnięcia myślą do Prawdy.
Nauczyć się dobrze myśleć – to zawsze aktualna wskazówka, której udzielił nam Pascal... [i JPII w spotkaniu z fenomenologami 2003]. Wszystkie kontakty, spotkania, rozmowy są jak gdyby dopełnieniem i rozszerzeniem nieustannego dialogu, który Chrystus, i tylko On, przez posługę Kościoła nawiązuje z każdym ludzkim sumieniem. My jesteśmy tylko sługami w tym tajemnym dialog...
kultury naszych czasów, odchodząc od Ewangelii, stając się obce humanizującemu przesłaniu Chrystusa, są coraz mniej ludzkie, aby nie powiedzieć nieludzkie. Zachodzi wewnętrzny związek między kryzysem kultury a kryzysem wiary. Chrześcijaństwo ufnie zszywa rozdartą tkaninę i odnajduje żywotną jedność między kulturą, która wciela wiarę, a wiarą, która czyni kulturę bardziej twórczą i ludzką.
Spotkanie z Chrystusem prowadzi do powstania nowej, oryginalnej, niewyczerpalnej wizji istnienia [więc i egzystencji/onalizmu i personalizmu]. Objawia człowiekowi jego samego, uczy go, kim jest, skąd pochodzi i dokąd zmierza. Objawia mu całą prawdę o nim i odwołuje się do jego odpowiedzialności. To spotkanie z Chrystusem zaspokaja życiową potrzebę człowieka: dania sensu swojemu istnieniu, kierunku swojemu życiu, celu swojemu działaniu, celowości swojej pracy, racji swojemu cierpieniu i pełni swojej miłości.
Kultura zrodzona z wiary
Społeczeństwa o bardziej rozwiniętej kulturze naukowej, technicznej i gospodarczej stoją, mówi Jan Paweł II, w obliczu szczególnego kryzysu człowieka, który polega na coraz większym braku wiary we własne człowieczeństwo, w znaczenie bycia człowiekiem, w akceptację i radość, która stąd płynie. W Chrystusie prawda przyszła na świat i wypełniła umysły i serca ludzi. A zatem myśl i działanie człowieka nabiera całej swej wartości wyłącznie wtedy, kiedy jest w zgodzie z prawdą i przyjmuje ją jako najwyższą miarę rozumu i decydujące kryterium działania...
Skoro
kultura jest tym, co czyni człowieka bardziej ludzkim [w tym jest cały NORWID i... rzekłbym podpowiedż dla naszego Roku Norwidowskiego 2021], i skoro pełnia naszego człowieczeństwa została nam ofiarowana w Jezusie Chrystusie, naszym zadaniem jest podjąć wszelkie działania, aby kultura zakorzeniła się w wierze, a wiara zakwitła w kulturach. Ojciec Święty nie przestaje powtarzać swojego stanowczego przesłania w tej sprawie, wyrażonego w liście ustanawiającym Papieską Radę ds. Kultury:
„Wiara, która nie staje się kulturą, jest wiarą nie w pełni przyjętą, nie w całości przemyślaną, nie przeżytą wiernie”.
Dialog Kościoła z kulturami naszych czasów jest najważniejszym polem, na którym u progu III tysiąclecia rozgrywa się los świata. Dokonując wyboru kultury, człowiek w istocie gra o swój los: albo otwiera się na transcendencję, która wyrywa go spod tyranii tego, co ulotne, albo też zamyka się w autocentrycznej samowystarczalności, która oddala go od jego początku i kresu oraz pozbawia tak potrzebnej, życiodajnej komunii z Bogiem, z braćmi, z naturą.
Człowiek nie może żyć bez miłości. Staje się sam dla siebie niezrozumiały, pozbawiony sensu, jeżeli miłość nie została mu objawiona, jeżeli nie stała się dlań wyzwalającym doświadczeniem. Chrystus Odkupiciel objawia w pełni człowieka samemu człowiekowi: taki jest ludzki wymiar tajemnicy Odkupienia... [Jesteśmy] powołani, aby przywrócić naszym czasom
smak poszukiwania piękna, dobra i prawdy, a także umiłowanie Ewangelii, aby
rozwijać zdrową antropologię i autentyczne zrozumienie wiary, którego dzisiaj potrzebujemy. Na swój sposób i zgodnie z waszym powołaniem wnosicie wkład w nową ewangelizację i przybliżacie nadejście nowej wiosny kultury w Europie, która będzie promieniować na wszystkie kontynenty” (
TUTAJ - właśnie tutaj i świadomie - przytoczyłem chyba połowę wykłądu kard. Paul Poupard z 2002 r.)
(piątek, 27 listiopada 2021, g. 14.51)
***
praca i zadowolenie RN 2021
amator i mieszkaniec Strachówki
dostałem kopa albo hopla
z powodu rocznicy Norwida
Roku Norwidowskiego 2021
zadowolony jestem każdą pracą
wykonaną na tę okoliczność
ziemia i soborowość (dialog)
stały mi się motywem przewodnim
dzisiejsza praca była niespodziana
jak zawsze przychodzi ze środka
z Drogi-Prawdy-Życia
dziś pod wpływem maila do Madeja
Norwid Wojtyła Sobór Madej
soborowość powszechność kultura
od której przyszłosć zależy
nasza w gminie Kościele Kosmosie
co warta jest ta praca nie wiem
nie zasłużyłem na dialog znikąd
przemilczenie chlebem powszednim
czy tylko mnie czy Polsce po PRL
tak wygląda świętowanie nasze
Wieszcza choć jeszcze wigilia
w gminie powiecie diecezji
polityzowane glajchszaltowane
(czwartek, 26 listopada 2020, g. 21.33)
***
globalni w RN 2021
taka epoka dziejów
żeśmy wszyscy globalni
na wiele sposobów
także Rok Norwidowski
skoro pisze prawie codziennie
a wszyscy udają jakbym nie żył
wcale i nic nie pisał oczywiście
to Wam z radością kłam zadaję
jestem nie tylko w gminie
Norwidowskiej a jakże przecież
i parafii powiecie diecezji
i nie tylko w Internecie globalnie
piszę i wysyłam teksty w świat
Anglii Szkocji Turkmenistanu
po watykańskich nuncjaturach
i ambasad Rzeczpospolitej Polskiej
Rzeczpospolita Norwidowska tym jest
od samego początku czyli lat 20
choć zgubiłem plakat na lotnisku
a jakże Chopina w locie do Madrytu
dzisiaj spotykają się różne komitety
co i jak zorganizować w powiatach
ale chyba nie rozumiejąc kultury
od której przyszlość człowieka zależy
nie chce być złośliwy zbyt i okrutny
ale nie przystoi mi byc też ignorantem
dołączę rozważania na temat kultury
misyjność wpiszę w parafię i diecezję
o znaczeniu kultury w dziele ewangelizacji
z kluczową dla mnie w naszym kontekście
definicję kultury Soboru Watykańskiego II
"Według personalistycznej koncepcji przez kulturę rozumie się całość doznań i działań
człowieka, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych, zmierzających do rozwijania własnego człowieczeństwa, zgodnie z prawdą o człowieku jako osobie,
ukierunkowaną na dojrzewanie osobowe i ochronę godności własnej i innych.
Człowiek ma stawać się bardziej człowiekiem. Osoba ludzka, zmieniając według swoich koncepcji zastaną rzeczywistość (naturę, tzn. świat i siebie), pozostawia w nich typowo ludzki ślad, co jest określane mianem humanizacji natury. Jest ona także istotą rozumną, dlatego można powiedzieć, że kultura jest dokonaną przez człowieka racjonalizacją (intelektualizacją) natury.
Personalistyczna koncepcja kultury jawi się więc jako całokształt sposobów i środków realizowania się człowieka ku pełni człowieczeństwa poprzez wychowanie, edukację, osobisty trud formowania własnej osoby oraz kształtowania wolności i odpowiedzialności za siebie i innych. Człowiek tworzy kulturę i jednocześnie jest jej odbiorcą, bo żyje w niej i w niej się porusza. Ma wpływ na otaczający go świat przez podejmowanie osobistych
decyzji i własne wybory…
Godność osoby jest źródłem i wartością kultury chrześcijańskiej Europy… W spotkaniu wiary Kościoła z różnymi kulturami zrodziła się w praktyce nowa rzeczywistość…
Punktem wyjścia do współczesnych rozważań nad rozumieniem kultury
i procesu inkulturacji jest nauczanie Soboru Watykańskiego II. Nie tylko dokumenty końcowe jako efekt pracy Soboru rzuciły nowe światło na zagadnienie kultury, ale sam fakt, że Sobór zgromadził przedstawicieli już nie tylko
Europy i starych kultur, ale całego świata, wskutek czego cechował go pluralizm mentalnościowy i kulturowy, co było jasnym obrazem uniwersalności
Kościoła. Analiza dokumentów soborowych wykazała, że wyraz „kultura” pojawia się w nich ponad 90 razy, a termin „kulturalny” – więcej niż 30 razy,
co wskazuje na aktualność tej problematyki. Jeśli chodzi o samą terminologię,
to w oficjalnym nauczaniu aż do Soboru Watykańskiego II Kościół, mówiąc
o kulturze, używał określeń „cywilizacja” lub „cywilizacja chrześcijańska”.
W dokumencie soborowym, w Konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym, co poniekąd uważa się za moment przełomowy, podano po
raz pierwszy nowoczesną definicję kultury, a brzmi ona następująco:
Słowem kultura w znaczeniu ogólnym określa się wszystko, za pomocą czego
człowiek doskonali i rozwija różnorodne dary ducha i ciała, usiłuje dzięki poznaniu i pracy podporządkować swojej władzy świat, zaś przez postęp obyczajów
i różnych instytucji czyni bardziej ludzkim życie społeczne zarówno w rodzinie,
jak i w całej społeczności obywatelskiej, a na przestrzeni dziejów wyraża, przekazuje i zachowuje w swoich dziełach wielkie doświadczenia duchowe i pragnienia
po to, by służyły rozwojowi wielu, a nawet całego rodzaju ludzkiego.
Soborowa definicja kultury podkreśla, że człowiek jest powołany do
wszechstronnego rozwoju duchowego i cielesnego, a przez poznanie i pracę
rozszerza swoją władzę nad światem. Następnie przez swoje twórcze działanie
przyczynia się do humanizacji życia społecznego we wszystkich jego wymiarach i stara się o przekazanie tego dziedzictwa kulturowego innym ludziom,
a nawet całej ludzkości.
Soborowa definicja podkreśla personalistyczny wymiar kultury [przeciwieństwo partyjno upolitycznego podporządkowania mentalengo państwu], zwracając uwagę na obecne w niej wartości duchowe oraz wiążąc mocniej kulturę
z człowiekiem jako jej twórcą i odbiorcą. Właściwością bowiem osoby ludzkiej jest, jak naucza Sobór, dochodzenie właśnie przez kulturę, czyli przez rozwijanie dóbr i wartości naturalnych, do prawdziwego i pełnego człowieczeństwa. „Gdziekolwiek więc chodzi o życie ludzkie, natura i kultura łączą się ze sobą jak najściślej”.
Ostatni Sobór nie tylko podał definicję kultury, ale sprecyzował, jak w praktyce widzi jej zastosowanie w działalności ewangelizacyjnej, czyli w konkretnym dialogu kultur z Ewangelią. Podaje bardzo ważne stwierdzenia, mianowicie że Kościół jest posłany do wszystkich ludów wszelkiego czasu i miejsc, nie wiąże się wyłącznie i nierozerwalnie z żadną rasą ani narodem, żadną konkretną obyczajowością, żadnym dawnym ani też nowym zwyczajem. Trwając przy własnej tradycji, a równocześnie świadomy swojej powszechnej misji, jest zdolny wchodzić w związek z różnymi formami kultury, przez co ubogaca się zarówno sam Kościół, jak i różne kultury.
Kościół dlatego, że jest uniwersalny, powszechny i skierowany z woli Chrystusa do wszystkich ludów i narodów („Idźcie i nauczajcie wszystkie narody”), jest otwarty na każdą kulturę [czy także na Rzeczpospolitą Norwidowską??], gotowy ubogacić się ich wartościami, a jednocześnie daje w zamian osobę Jezusa i całe bogactwo Ewangelii. Jeżeli tak bardzo podkreśla się dziś personalistyczny wymiar kultury i podmiotowość ludzkiej twórczości, to również ten aspekt może być bardzo pomocny w działalności ewangelizacyjno-[parafialno-diecezjalnej]...
W kontekście rozważań nad wzajemnymi odniesieniami kultury i działalności misyjnej [podstawiam za misyjny - parafialno-diecezjalny] należy wymienić Dekret o działalności misyjnej Kościoła "Ad gentes", który mówi o właściwym przygotowaniu się do dialogu z nowymi, nieznanymi kulturami. Jest faktem, że poznanie objawienia Bożego zawsze dokonuje się dwutorowo przez wiarę i rozum. Dlatego w tym, co należy do porządku rozumu, Kościół potwierdza prawowitą autonomię kultury ludzkiej,
a zwłaszcza nauk, otwierając umysły ludzkie na twórcze poszukiwania odpowiedzi. To wymaga należytego przygotowania i umiejętności, na co wskazuje "Ad gentes", ucząc, że aby działalność [parafialno-diecezjalna] była poprawna i uporządkowana, wymaga się od przekazicieli Ewangelii, aby byli naukowo przygotowani do swoich zadań, szczególnie do dialogu z religiami i kulturami niechrześcijańskimi. Ponadto powinni oni być wspomagani przez owocną współpracę dla dobra [parafii, diecezji, gmin, powiatów od 1990/98 samorządowych przecież] wielu instytutów naukowych, takich jak: misjologia, etnologia, lingwistyka, historia, religioznawstwo i socjologia [...], by ten dialog z kulturami czy religiami ostatecznie służył nadrzędnym celom [parafian-diecezjan], jakimi są chwała Boża i zbawienie człowieka. Do dialogu z innymi kulturami należy się więc odpowiednio przygotować [zwłaszcza w Roku Norwidowskim 2021], twórczo korzystając z dorobku dostępnych naukowych osiągnięć [a także swoich mieszkańców w samorządowych gminach, powiatach, Polsce-Ojczyźnie, bez których nie może być Kościoła-wspólnoty w kulturze współczesnego świata].
Jan Paweł II w Encyklice misyjnej "Redemptoris missio" potwierdza, że Kościół szanuje ludzi i ich kultury. Jednocześnie przypomina o konieczności wejścia z Ewangelią na nowe obszary kulturowe, czyli współczesne areopagi [życia społeczno-kulturalnego]. Papież popiera proces inkulturacji, poprzez który Kościół wciela Ewangelię w różne kultury i jednocześnie wprowadza narody z ich
kulturami do swej własnej wspólnoty; przekazuje im własne wartości, przyjmując wszystko to, co jest w nich dobre i odnawiając je od wewnątrz. Ze swej strony przez inkulturację Kościół staje się bardziej zrozumiałym znakiem tego, czym jest, i coraz odpowiedniejszym narzędziem [inkulturacji w parafiach i diecezjach].
Jan Paweł II od początku swego pontyfikatu, zwłaszcza realizując liczne podróże apostolskie, wskazywał na potrzebę inkulturacji, która wiąże się z dziełem zbawienia i zadaniem ewangelizacji.
… Podmiotem kultury i jej przedmiotem jest ostatecznie człowiek, a w dziedzinie kultury najważniejsza jest „uprawa” człowieka, czyli wychowanie go, by żył w prawdzie, czynił dobro, tworzył i kontemplował piękno oraz by zmierzał do poznania i miłowania Boga i drugiego człowieka.
Kultura, chociaż niedoskonała jak każde dzieło człowieka, odgrywa w życiu każdego człowieka istotną rolę w jego drodze do Boga. Wszyscy ludzie, którzy są jak pielgrzymi w drodze, powinni sobie uświadomić zarówno własne prawo do kultury, jak i obowiązek pracy nad sobą w tej dziedzinie…
(z "Znaczenie kultury w dziele ewangelizacji", tutaj)
Na koniec tych rozważań warto przytoczyć jedną z sentencji Jana Pawła II, głoszącą, że „wiara, która nie staje się kulturą, jest wiarą, która nie została w pełni zaakceptowaną, nie przemyślaną dogłębnie, nie przeżywaną z wiernością” [czyż nie spada wtedy, raczej na poziom tradycyjności ludowej i magicznych upodobań (w Polsce z brzemieniem dziedzicznego-wdrukowanego bezmyślnego, wyobcowanego ze świata i Europy PRL-izmu?)]:
KOŚCIÓŁ RZECZNIKIEM KULTURY PRZYSZŁOŚCI - Pontyfikaty Pawła VI i Jana Pawła II były okresem recepcji kulturologicznej wizji Vaticanum Secundum w Kościele powszechnym. Nauczanie papieskie w wypowiedziach magisterialnych i nauczaniu prywatnym obu posoborowych namiestników Chrystusa wyznaczyły idee dialogu kulturowego ze światem i sposoby ich realizacji wskazane przez Ojców soborowych. Pawła VI wizja kultury przyszłości została zarysowana jeszcze w trakcie obrad Soboru, najwcześniej w encyklice Ecclesiam suam (1964). Ojciec Święty, transponując główne założenia soborowe na wskazania praktyczne związane z kulturą… Odtąd człowiek jawić się będzie w nauczaniu Kościoła jako jego droga, jako miara humanizmu programów państwowych, politycznych i ogólnoludzkich.
(tutaj)
wierzę że Norwid byłby soborowy
że jego myśl powszechność znaczy
personalistyczny wszak był cały
kulturę i wolność słowa recytował
nie wierzę że chciałby być partyjny
jednopartyjnie znaczy zacieśniony
szczęście Ojczyzny inaczej widział
jako procent od szczęścia Ludzkości
(czwartek, 26 listopada 2020, g. 18.19)
***
apel i propozycja
do wszystkich
którzy wpływ mają
na stan umysłów naszych
w gminach szkołach parafiach
diecezjach powiatach i tak dalej
o Roku Norwidowskim 2021
każdy na swoim polu odpowiedzialnosci
wolnej samorządnej Ojczyzny i Koscioła
żeby to co najważniejsze dotarło
do każdego mieszkańca i ucznia
jest tekst uchwały Senatu RP
z krótkim uzasadnieniem
jest wiedza podręcznikowa
i słowa Papieża-Polaka
"Jakże daleko idzie nasz "czwarty wieszcz"! Trudno się oprzeć przeświadczeniu, że w słowach tych stał się jednym z prekursorów Vaticanum II i jego bogatego nauczania. Tak głęboko umiał odczytać tajemnicę paschalną Chrystusa. Tak precyzyjnie przetłumaczyć ją na język życia i powołania chrześcijańskiego. Związek między pięknem - pracą - zmartwychwstaniem: sam rdzeń chrześcijańskiego być i działać, esse et operari...
nam na tej ziemi w tej diecezji
powiedział papiez jak zadanie misję
wobec wszystkich biskupów
diecezjalnych i innych i księży
i tak zwanego wiernego ludu
- Witaj ziemio mazowiecka
Ziemio umiłowana
ze swoją bogatą tradycją religijną
i ze swoją chwalebną historią
trzeba dodać że na tej właśnie ziemi
urodził się Cyprian Norwid
nasz wielki poeta epoki romantyzmu
poeta i myśliciel
który często w swych utworach
wspomina ze wzruszeniem dzieciństwo
i lata młodzieńcze
spędzone w rodzinnych stronach...
papież nie zostawia nam wyboru
nazywając rzeczy po imieniu
aspekty istotowe i konstytutywne
apeluje do naszych (Polek i Polaków)
człowiek ma do spełnienia na ziemi misję
głosić prawdę o sobie i świecie
aby tę misję realizować
człowiek musi poznać prawdę
o świecie i o sobie samym
w tejże pamieci i tożsamości napisał JPII
odmienność uważana przez niektórych
za tak wielkie zagrożenie może się stać
przez dialog ze wzajemnym szacunkiem
źródłem głębszego zrozumienia
tajemnicy ludzkiego życia w ogóle
- to też św. Jan Paweł II w ONZ
"Podnoszenie ludowych natchnień do potęgi przenikającej i ogarniającej Ludzkość całą - podnoszenie ludowego do Ludzkości (...) - winno dokonywać się, zdaniem Norwida - przez wewnętrzny rozwój dojrzałości..." (Promethidion)... Modlę się, aby wszyscy ludzie wielorakich talentów na ziemi polskiej znajdowali warunki do twórczej pracy. Aby mogli nas obdarzać prawdziwym pięknem. Piękno - praca - zmartwychwstanie: ta Norwidowska triada pozostaje zawsze w mocy. Mówiliśmy o tym przed czterema laty w kościele Świętego Krzyża. Dziś do tego powracam. Dziś, może inaczej niż wówczas u Świętego Krzyża przed czterema laty, ale może i bardziej jeszcze, czujemy potrzebę zmartwychwstania, czujemy imperatyw zmartwychwstania, tego zmartwychwstania Chrystusowego, które św. Paweł przetłumaczył na zasadę życia chrześcijańskiego, na zasadę życia sakramentalnego. Wystarczy zajrzeć do listu ad Romanos, gdzie Paweł pisze o chrzcie, nie tylko zresztą, ale zwłaszcza o chrzcie.
Zmartwychwstanie jest zasadą życia chrześcijańskiego, życia sakramentalnego: Chrystusowe zmartwychwstanie zaszczepione w nas. Natomiast to samo zmartwychwstanie przez Norwida zostało przetłumaczone na wymóg życia narodowego, powiedziałbym nawet społeczno-ekonomicznego: jak być narodem zmartwychwstałym, to znaczy narodem, który żyje pełnią życia. Ja tak kluczę, a już chcę powiedzieć właściwie ostatnie słowo, powiedzieć mianowicie, że tego, właśnie tego zmartwychwstania, przetłumaczonego przez Norwida na wymóg życia narodowego, życzę Tobie, Polsko, Ojczyzno moja!... dotykamy samego sedna problemu.
Kto dostrzega w sobie tę Bożą iskrę, którą jest powołanie artystyczne - powołanie poety, pisarza, malarza, rzeźbiarza, architekta, muzyka, aktora... - odkrywa zarazem pewną powinność: nie można zmarnować tego talentu, ale trzeba go rozwijać, ażeby nim służyć bliźniemu i całej ludzkości.
Artysta a dobro wspólne. Społeczeństwo potrzebuje bowiem artystów, podobnie jak potrzebuje naukowców i techników, pracowników fizycznych i umysłowych, świadków wiary, nauczycieli, ojców i matek, którzy zabezpieczają wzrastanie człowieka i rozwój społeczeństwa poprzez ową wzniosłą formę sztuki, jaką jest. W rozległej panoramie kultury każdego narodu artyści mają swoje miejsce. Gdy idąc za głosem natchnienia tworzą dzieła naprawdę wartościowe i piękne, nie tylko wzbogacają dziedzictwo kulturowe każdego narodu i całej ludzkości, ale pełnią także cenną posługę społeczną na rzecz dobra wspólnego.
Odrębne powołanie każdego artysty określa pole jego służby, a zarazem wskazuje zadania, które go czekają, ciężką pracę, do której musi być przygotowany, i wreszcie odpowiedzialność, którą winien podjąć. Artysta świadomy tego wszystkiego wie także, że musi działać nie kierując się dążeniem do próżnej chwały ani żądzą taniej popularności, ani tym mniej nadzieją na osobiste korzyści. Istnieje zatem pewna etyka czy wręcz służby artystycznej, która ma swój udział w życiu i w odrodzeniu każdego narodu. Na to właśnie zdaje się wskazywać Cyprian Norwid, kiedy pisze: Bo piękno na to jest, by zachwycało Do pracy - praca, by się zmartwychwstało" (tamże, w Norwid Chrześcijanin)
jeśli nauczyciele księża samorządowcy
wykonaja dobrze swoją pracę
Rok Norwidowski wyda owoce dobra
zachwyci wielu lub niektórych
może aż po Zenit Wszechdoskonałości
(środa, 25 listopada 2020, g. 20.13)
***
antynorwidowa antysoborowość
soborowość bo nikt nie jest wszechmądry
także w roku norwidowskim 2021
w różne grupy powinna nas zbierać
mazowieckie lub trójpowiatowe
są mądrzy uczeni norwidologowie
oni sobie poradzą i to metodycznie
ale my na norwidowej ziemi nie
potrzebujemy wiary rozumu prawdy
żeby kontemplować na niej wieszcza
bo my jesteśmy samorządami
czyli mieszkańcami wespół z terytorium
które ma też wiele do powiedzenia
jesteśmy antysoborowi z tradycji
rwiemy się do działania nie myślenia
dzisiaj też trójpowiat o czymś obraduje
wcześniej później my lud się dowiemy
nadmiar organizatorów nad myślicielami
zwiastuje kiepsko naszej wspólnej sprawie
nie wiedząc czym coś jest w istocie
jak daną rzecz i czemu przyporządkować
wielu podoba się nasza nazwa
Rzeczpospolita Norwidowska
ale nikt nie chce rozumieć co znaczy
widzą geograficznie nie stroną Logosu
antynorwidowe takie działania w istocie
który rzecz o wolności słowa pisał
i pieśń od ziemi naszej (kolebkę pieśni)
chciał dociec prawd i kontemplować
papież wyłożył jak krowie na miedzy
nam Polkom Polakom w Watykanie
że z poezji Norwida emanuje światło
za rok będzie 20 lat jak wisi w Internecie
nazwał go też prekursorem Soboru WII
prosił by unikać schematów i uprzedzeń
jak grochem w nas o ścianę bezrozumia
siedzimy po samo dno pol-kat-tradycji
soborowość buduje na pełni rozumu
uruchamiając myślenie od a po z i Zenit
rozsyła pytania propozycje tele i posty
zbiera potem obraduje niespiesznie
mamy samorządność od roku 1990
komisje kultury i rad obrady plenarne
w gminach powiatach i pomiędzy
żeby żadna myśl nie przepadła i dojrzała
piszę od lat 20/30 i ja podobnie na tej ziemi
Norwid-Sobór-Wojtyła synopso-konkordancji
odkrywca wynalazca nazwy RzN
nikt nie tylko o tym ze mną nie rozmawia
polityka wszystko od lat opanowała
nawet Kościół w diecezji po śmierci papieża
biskup nie widzi Norwida w Strachówce
ale owszem gminno-diecezjalnie w Dąbrówce
(środa, 25 listopada 2020, g. 15.44)
***
polska herezja po papieżu
hulaj dusza papież umarł (2005)
tak żyje teraz Kościół w Polsce
przecież nie będzie gadał z katechetą
żyją działają jakby Soboru nie było
a kysz rzeczywistosci niechciana
ze wszystkimi którzy ją podziwiają
są w sumie negacjonistami
Holocaust nie przypadkiem przypominam
polonocentryzm jest ich ideału bożkiem
stąd herezje Kaczyńskiego i podobnych
o Solidarnosci Wałęsie Roku 1989
bo im z sobą w centrum przeszkadzają
pierwszej ecykliki chyba nie poznali
że Sobór jest studnią wód źródlanych
a człowiek jest drogą Kościoła
ja student przez lat dziesięć do 1982
przeżyłem życie z konklawe'78 i Soborem
pielgrzymując z JPII i Redemptor hominis
raz jeszcze chce w Roku Norwidowskim
przypomnieć te bezpieczne związki
osób i kultury Norwid-Sobór-Wojtyła
przysłużył się Sobór Watykański II
człowiekowi-osobie i światu całemu
ale swoi go nie odpoznali służąc sobie
współczesna świadomośc Kościoła w Polsce
jest świadomościa popeerelowską
Kościoła wiary ludowej bez myślenia
(wtorek, 24 listopada 2020, g. 12.58)
***
o czasie słów kilka
najpierw chyba jest mój czas
potem ten ziemskich dziejów i kultury
w ostatecznosci czaso-przestrzeń
każda rzecz fakt wydarzenie
w tych trzech się przegląda (poznaje)
rzecz fakt wydarzenie podmiotowe są
takie rozumienie przychodzi późno
wraz z przeżytym czasem
choć to wraz z wiedzą się zmienia
żyje się z wiedzą swego czasu
wpływa na podmiot i wyobraźnię
kognitywistycznie się rozwijamy
mój czas był i jest biblio-chrystocentryczny
starej kultury Norwida Soboru Wojtyły
Chrystusa objawiającego człowiekowi osobę
żyłem w i osobową perspektywą
rodzi się dzisiaj cyfrowa
któż wie co przyniesie nowym pokoleniom
(wtorek, 24 listopada 2020, g. 12.37)
***
zostałem dziadziusiem
tytuł zaiste czcigodny dostałem
cenię go sobie ponad wszystkie
choć nigdy nie przepadałem
za tytułami i zdrobnieniami
żona tak mówi przy wnukach
jeden (2l) usłyszał wziął za moje imię
najpiękniejszego imienia doczekałem
w łańcuchu pokoleń
jest w tym echo psalmu wiecznosci
życie stare w nowym się przegląda
tak geny jak kultura się przekazują
nikt żyje i umiera tylko dla siebie
nawiedza z wysoka Wschodzące Słońce
by me kroki skierować na drogę pokoju
kto wierzy dożyje pomyśli zrozumie
jako i ja to zrozumiałem pod koniec
komunikacja między osobami
jest darem podniebnym na ziemi
miłość nie pyta wtedy o definicje
jest objawia się pozostaje na wieki
(poniedziałek, 23 listopada 2020, g. 6.00)
***
wdzieczność za samorządność
/Krzysztofowi Kalinowskiemu z Jadowa/
dziękczynienie jest filozofią życia
największą ze wszystkich poznanych
może aż istotą rzeczy istnienia
najlepszym uszanowaniem rzeczywistości
jubileusze to wskazują wyrażają
złorzeczenia się nie świętuje
taki rok mamy dzięki Norwidowi
na polskiej czyli naszej ziemi 2021
świętować zacząłem wcześniej
prastarym zwyczajem w wigilię tego roku
gdy Opatrzność Cię nam dała
na Mazowszu czyli naszej ziemi
dzisiaj w powiecie wyszkowskim
leży twój dom narodzin i rodzinny
począłeś się pewnie w wołomińskim
w Strachówce naszej i stanisławowskiej ziemi
samorządność mamy lat trzydzieści
nie spadła z nieba jak przez Solidarność
wolą serc wiary i rozumu
które w tym prawdę uszanowały
tylko wolny człowiek może być samorządny
nie ma wolności bez solidarności
krzyczeliśmy te słowa wraz z papieżem
wierząc w nie ponad lat czterdzieści
mamy za co dziękować pokoleniami.pl
żaden Mistrz żaden Wieszcz i prorok
dobro rodzi dobro często w bólu obumierając
piszę słowo za słowem do końca
nie skończę nim nie wypowiem istoty rzeczy
wie to każdy kto pisze komponuje tworzy
ostatnią kropkę stawiamy nie my
Duch Czasu nas dotknął i wolnych prowadził
kto dał się prowadzić wolnosci i prawdy idei
tak jak Ty radny powiatowy z Jadowa
nurtem rzeki dziejów polskich w solidarnosci
kto czyta poniższy opis niech sie zastanowi
jak kto dzieje łączy w czym i dlaczego
jak i powiat cały bywał u Ciebie od początku
- Droga wojewódzka o długości ok. 29 km łącząca Wolę Rasztowską i Zawiszyn, województwo mazowieckie. Droga biegnie przez miejscowości Roszczep, Kozły, Wólka Kozłowska, Rysie, Jarzębia Łąka, Nowinki, Mokra Wieś, Jadów.
Droga odbija w Woli Rasztowskiej od ekspresowej S8-ki na wschód. W Wólce Kozłowskiej przecina wojewódzką 634-kę (łączącą Warszawę i Wólkę Kozłowską, województwo mazowieckie) i kończy bieg, wpadając do krajowej 50-ki (łączy Ciechanów i Ostrów Mazowiecką, województwo mazowieckie) w Zawiszynie.
(poniedziałek, 23 listopada 2020, g. 5.26)
***
rzeczywistość i ja
/jest bo było coś i ja/
istnienie jest rzeczywistoscią
ona jest przede wszystkim
ogromem niezmierzonym
czasoprzestrzenią człowieka
ja dopiero o ile ktoś zechce
żebym (za)istniał i żył
co do samego siebie
o ile myślę i znam siebie
o ile i na ile chcę poznawać
wszystko co istnieje
we mnie w świecie i wszech-
bez prawdy dobra piękna nie ma
nie płacz kiedy odejdę odjadę
rzeczywistość nadal jest jak była
teraz także już z moim wkładem
ona niech wszystkich prowadzi
(niedziela, 22 listopada 2020, g. 11.53)
***
wspólnoty norwidowskie 2020
/dobrowolnie przyjęty dar/
niby są a jakby nie było
albo jeszcze niedoskonałe
norwidiana.blogspot plus podobne
i Rzeczpospolita Norwidowska
swoją osobistą miarę przykładam
mieszkaniec obywatel internauta
jak stół świąteczny rozstawić
w jubileuszowym roku
kto chce przy nim usiaść
dzielić się dobrem i sobą
czekam i szukam w komentarzach
braterstwo wszystkim chcę dać
i mnie się wiele wydaje
że jestem tutaj rzeczywistym
czego nie potwierdzają inni
o moi wy znajomi i przyjaciele
życie osób utwierdza jest dialog
nie ma go niestety między nami
innym swoim myśleniem i głosem
a może zbliżonym braterskim
czy my naród to tylko figura
a my ciągle tylko ludowo-klasowi
pytanie się wznosi i krzyczy o Kościół
tworzy czy uzasadnia symbolicznie
jesteśmy kimś czymś czego nie ma
nieprzepalony jeszcze glob sumieniem
(niedziela, 22 listopada 2020, g. 10.27)
***
msza święta (od 2 tys. lat)
nie ma sensu w abstrakcji
ma sens w realnym życiu
abstrakcja w czasoprzestrzeni
gdzieś jakoś przez kogoś z kimś
w realnym przyjacielskim życiu
tych co chcą być siostrami i braćmi
którzy wspólni podobni są
w przeżywaniu siebie i świata
w telewizji leci msza
ze Świątyni Opatrzności Bożej
odprawia ksiadz Tadeusz
dawny wikary z Jadowa
bywał w annopolskim domu
także w spotkaniach z Madejem
nic bardziej realne niż życie jest
dla człowieka myślącego
żadne schematy symbole tradycje
realnego życia zastąpić nie mogą
(niedziela, 22 listopada 2020, g. 9.54)
***
żyję w niebie
zamykam okno w kuchni
wietrzyłem zadymienie
naprawdę zrobiło się zimno
ale huczy w piecu
jestem właściwie w niebie
przeżywam na chwilę świadomością
dym i okoliczności tego nie zmienią
stan zdrowia ani stan domu
więc co jest tym niebem
ponadczasowość Logosu i sensu
które są mi dane wypełnieniem
jakimś głosem i czuciem wewnętrznym
stanem ducha i mentalno-inteligencji
tożsamościmą ojej osoby Józefa K
jak Kapaon katecheta solidarnościwiec
samorządowy norwidowiec
tu w sanktuarium MBA
stworzonym przez przodków rodzinnych
Królów Jackowskich Wiatrów Borutów
we wszystkim co nas stanowi
po Polskę Konstytucji 3 Maja 1791
i to wcześniej co ją zrodziło
duchem czasu owego
w klimacie i okolicznościach kultury
żyję w niebie
jakie daje droga-prawda-życie
których połączenie nie ja wymyśliłem
wziąłem ze sławnej wypowiedzi Jezusa
(sobota, 21 listopada 2020, g. 8.29)
'
***
kolejność spraw (2021)
tak pyta tylko człowiek
tylko my znamy rzeczywistość
oczywiście o ile znać chcemy
my gatunek myślących na ziemi
kolejność spraw naszych
w naturze i kulturze (noosferze)
nie tylko samą chronologię
ale wagę czyli istotę rzeczy
pytam w Roku Norwidowskim
na jego i naszej ziemi
ziemią się wszystko tu zaczyna
duch jak za rękę nas prowadzi dalej
co w naszym życiu jest first
co second i tak dalej
od czego co zależy i się toczy
hierarchią czy samą drabiną
czego Rok Norwidowski nie zmienia
co porządkuje czemu blask nada
życie z Norwidem nie za nim
jak wóz za koniem nie odwrotnie
żyje się bo życie jest first
potem spotyka i zajmuje Norwidem
on do nas dołączył w drodze
spotkani sobą bo żyjemy na jego ziemi
on nie jest naszym założeniem
warunkiem sine qua non naszej pracy
on jest tylko i aż objaśniaczem
spotkaniem siebie zakochani
wiara i rozum mogą pracowac razem
ba wtedy unoszą się najwyżej
są soba w kontemplowaniu
prawd które nigdy są całkiem nowe
droga-prawda-życie są trójcą jedności
jednością w trójcy (tej) jedynej
tutaj na ziemi trudno jest o inną
podmiotem z samym sobą w dialogu
(sobota, 21 listopada 2020, g. 6.09)
***
samorządność
/jedni z drugimi nie przeciwko/
sami o swoich sprawach
wolne suwerenne osoby
na swojej ojcowiźnie
lub miejscu zamieszkania
znać siebie czuć ziemię
pamieć i tożsamość mieć
historię znać na wylot
tej ziemi i owoców kultury
kultury naszych działań
życia osobistego i wspólnoty
tak jak się utrwaliły
faktami (u)tworami publicznymi
bez dialogu nas nie ma
więc i samorządności
choć jest władza i administracja
życie musi się dziać jak dzieje
nikt nie jest doskonały
doskonałego dialogu nie ma
jedynie w Trójcy Świętej
my obraz jakiś i podobieństwo
w niczym nie czuję się lepszy
choć znam siebie jako człowieka
swoją drogę-prawdę-życie
to znam i tym się dzielę
(piątek, 20 listopada 2020, g. 15.12)
***
ziemia i soborowość
/O roku ów kto ciebie widział w naszym kraju.../
choć tajemniczo brzmi
idzie o proste rzeczy-sprawy
aspekty istotowo-konstytutywne
Roku Norwidowskiego w Strachówce
z naszej ziemi się wywodził
ma hymn naszej szkoły
można prosić autorkę
by opisała proces swojej myśli
ja ziemią prowadzony jestem też
w łańcuchu polskich pokoleń
nie zamieszkałem tu dla Norwoda
Norwid stał się darem i bonusem
ziemia daje początek kulturze
pracą w pocie swego czoła
osób które chcą się znać
braterstwo znajdując u zenitu
wolność dała samorządność
polskim gminom od 1990 roku
bez pamięci i tożsamości zanika
wpychając w schematy i uprzedzenia
ziemia kultura ojcowizna Ojczyzna
wiara i rozum poznają prawdę
aż po jej kontemplowanie
możliwe w i dla osób myślących
przyjmując dar ziemi (i jej kultury)
stajemy się wspólnotą
bez dialogu umieramy na i dla niej
zaprzeczajac wzniosłym ideałom
soborowość stąd prosto wynika
ludzi dobrej woli kolędowej wręcz
nie tylko ze względu na Vaticanum II
człowiekowi objawiającego człowieka
bez dialogu nie ma wspólnoty
ani prawdy kultury ani Boga-w-Trójcy
ani zbawienia w chrześcijaństwie
bo bez dialogu nic nie ma
Norwida Wojtyła wpisał do Soboru
wielkiego uszanowania człowieka
obaj bronili na globie połączeni
jak wierzę że i w wieczności są
o soborowości ks mitrat pisze tak:
- Soborowość jest jedną z najistotniejszych zasad, którymi kieruje się Kościół [i cóż, że] prawosławny. Ta zasada realizuje się poprzez sobory. Dowodzi tego zarówno dziedzictwo
soborów powszechnych, soborów lokalnych z I i II tysiąclecia, jak i świadomość oraz
praktyka współczesna lokalnych Kościołów [i cóż że] prawosławnych.
Konieczność zwołania Soboru wszechprawosławnego [ale przecież może także (wszech)ekumenicznego, czyli ponadwyznaniowego] dla większości prawosławnych jest
uważana za pewną oczywistość
(ks. Jerzy Tofiluk)
(piątek, 20 listopada 2020, g. 10.02)
***
różnymi językami
/w Norwidowskim Roku 2012/
po co jest język
do komunikacji nie walki
częścią rzeczywistości
nie jest dobrem kontraktowym
lecz powszechnym
nie należy do rządzących
dzisiaj już dobrem natury
nie tylko kultury
potencja stała sie aktem
w języku polskim jak w innych
powstają różne (pod)języki
którymi trudno się porozumieć
wiem jak to jest u mnie
wy wiecie jak to jest ze mną
jeśli chodzi o rozumienie siebie
język jest doświadczeniem
sposobem przeżywania świata
siebie innych i kultury
język jest dialogiem żywym
albo jego unikiem zaprzeczeniem
skrywanym w przemilczenie
mój język jest obrazem mnie
na podobieństwo moje
lustrem mojego świata
droga-prawda-życie osoby
jest mną jak każdym innym
nie do podrobienia
Rok Norwidowski 2021
jest ostatnim takim
w moim długim już życiu
wszystko tu opowiem
co się we mnie dzieje (osobie)
w Annopolu Strachówce
jak Rok Norwidowski owocuje
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
zrodzonej 20 lat temu
czy ktoś zechce wejść w dialog
ze mną z nami tutaj gminie.pl
z naszym doświadczeniem
siebie osoby człowieka
polskiej wolności i samorządności
w dziejach i kulturze naszej
jest też język administracji
uchwał decyzji postanowień
komunikowanych w państwie
administracja może być uzurpacją
narzuceniem woli czyjejś
fałszowaniem rzeczywistości
mój język jest rzeczywistością
na mocy prawa najwyższegop
prawdy drogi-prawdy-życia
to opowiadam ze Strachówki
mocą doświadczenia życiowego
jako naoczny świadek
(czwartek, 19 listopada 2020, g. 15.13)
***
Rok Norwidowski 2021
czyli dokończyć dzieła RzN /Anioł Ziemi Wołomińskiej też woła/
Rok Jubileuszowy 2000
rozpoczął trzecie tysiaclecie
dziejów i kultury w naszym świecie
Strachówce był wtedy dany Norwid
dla mnie jednoznacznie zadany
na wieki wieków amen
zadany mnie nam w polskiej gminie
przez nas Polsce i Kościołowi
wiarą rozumem prawdą i kulturą
skoro wygnany zakazany ustrojami
rozbiorcy carskiego i PRL-em
zapoznany na jego własnej ziemi
jak przebłagać ufundować pamięć
naszej tożsamości podwaliny
wierności honoru ojczyzny
Polek i Polaków świadomych
pełnych godności wolności chwały
praw uszanowania osoby człowieka
ile nam przywraca Norwid Wieszcz
ile znaczy przywraca nam narodowi
nam Ojczyźnie ojcowiźnie rodaków
20 lat pracujemy w pocie swego czoła
z pomocą największych autorytetów
przypominać słów Papieża nigdy dość
dzięki Norwidowi możemy wejść głębiej
w prawdę naszego bycia człowiekiem
chrześcijaninem Europejczykiem Polakiem
i wiele polskich spraw toczyłoby się inaczej
gdyby Polacy odnaleźli w swoim sumieniu
prawdę głoszoną przez Norwida
los Rzeczpospolitej Norwidowskiej nakazuje
przywołać fakty i powagę jej historii
oczywiście na naszej ziemi w czasoprzestrzeni
ma już lat dwadzieścia
papież dostał informacje o niej
by błogosławił jej na ziemi i z nieba
ma już stowarzyszenie szkołę i telewizję
wiele wydarzeń ponadgminnych
powiatowo-diecezjalnie publicznych na Mazowszu
są publikacje tradycyjne i w Internecie
wszystko opowiadane z czułością w kulturze
pracy dla wszystkich chętnych jest dużo
RzN ma już z nami Anioła Ziemi Wołomińskiej
i Brązowy Krzyż Zasługi od Ojczyzny
daj Boże jeszcze by nasz głos był słyszany
powaga spraw naszych i rzeczpospolitej
nosi wagę dobra wspólnego piękna i prawdy
dziwne że ciągle (i dzisiaj) trzeba przypominać
20 lat wobec wieczności jest niczym
ale w młodej demokracji naszej prawie epoką
dzieło większe niż byle co i kariery (np polityka)
dokończyć dzieła za życia nie zdołamy
bo zbyt jest wzniosłe (nb 200-setna rocznica)
kończyć będą ciągle kości w grobie nasze
(środa, 18 listopada 2020, g. 18.39)
***
lubię / nie lubię
/poniekąd o istocie człowieka/
co do pracy fizycznej
nieszczególnie
tylko o ile konieczna
tę drugą bardzo owszem
siedzieć myśleć pisać
być sobą (inaczej)
jak kontemplować mamy
mając podwójną naturę
fizyczno-cielesną i duchową
fizyczno-cielesno zwierzęcą
i duchową ludzko-osobową
to jest istotą naszą ostateczną
(środa, 18 listopada 2020, g. 13.35)
***
certyfikowani
doczekaliśmy niezwykłości
czowieka certyfikowanego
póki co od koronawirusa
jeszcze nie cały gatunek
jeszcze tylko wybrani
reprezentanci nasi sportowi
ci ostatni na każdym kroku
muszą potwierdzać zdrowie
by się prezentować na arenach
(środa, 18 listopada 2020, g. 11.12)
***
w którym niebie
/jako w niebie tak i na Ziemi/
mają kłopot (wieczny)
dla których nieb jest wiele
nie mam tego problemu
i niebo tylko jedno
od Abrahama przez po...
Jezusa Chrystusa z Nazaretu
Zenitem Wszechdoskonałości Jest
nigdy cyfrowym algorytmem
(środa, 18 listopada 2020, g. 10.25)
***
dar Norwida i 200. rocznicy
kształtował język rozumienie wyobraźnię naszą
wtedy współczesnych i po 200 latach
czuł pisał opowiadał sztuką siebie Polskę świat
czynił sobie poddaną planetę ziemię
nie władzą ale kontemplacją anioła w sobie
jesteś wartością dodaną tej ziemi
gminnej mazowieckiej polskiej w Europie
umiałeś widzieć i zachwycać się pięknem
praca nie szła na marne jesteś zmartwychwstaniem
nie żyłeś i nie umarłeś tylko dla siebie
każdy kto nad Tobą i rocznicą się zastanawia
bliżej jest nieba prawdy piękna zmartwychwstania
lepiej siebie rozumie człowieka kosmosu i kultury
na tej naszej polskiej gminnej ziemi wszechświata
tęczą zachwytu aż po Zenit Wszechdoskonałości
a wtedy o cudzie począć na nowo można i siebie
w niebo spoglądając wysoko wszędzie w sobie
kon-templując prawdę dobro piękno
rzeczywistym się stając
bo co ci się wciąż o niebie troi
… gdziekolwiek człowiek stoi
o wielekroć więcej niebios ogląda
niżeli ziemi (i ma jej pod stopami)
każdy na Mazowszu gminie Polsce w świecie
kto pomyślał i myśli wszedł w spotkania i dialogi
z Norwidem sobą nami mieszkańcami i obywatelami
już nagrodę odebrał wzrasta dobrem wspólnym
nie można administracyjnie nakazać świętowania
może lepiej zasiedlamy i rozumiemy ziemię
tę naszą odnowioną zesłaniem Ducha 1979
gminną mazowiecką polską w Europie
Matkę naszą i jednocześnie Ojcowiznę
jak wołał papież w Kielcach i Radzyminie
(środa, 18 listopada 2020, g. 9.02)
***
Jezus w Kosmosie
żyjemy na Ziemi w Kosmosie
ale jako ludzie także w kulturze
od niej zależy forma i treść nasza
w niej poznaliśmy lub nie Boga
Jezusa z Nazaretu na pewno
jeśli przeżywamy coś głęboko
smutek radość zachwyt pięknem
chcemy z kimś się dzielić
często tylko z Bogiem (Jezusem)
w nas nie w zimnym Kosmosie
kto pracował na Miłość
ten z miłością pracować potem będzie
to jest szczęściem prawdziwym
tutaj innego szczęścia nie masz
wszelka rozkosz przyjaźni tym jest
wszelkie zadowolenie i pełność siebie tym jest
i wszelki spokój tym jest
...
i gdzie łkanie boleści nie ułożonej na modlitwę
i gdzie tylko sam smutek– świętość ciszy
Jezus jest jak antyteza czarnych dziur
osobowy serdeczny bratersko bliski swój
ze spojrzeniem które widzi na wskroś
z ramionami większymi od krzyża
słuchająco rozumiejący po miłosierdzie
dlaczego miałbym od niego się uchylać
kiedyś tam do Niego odejdę szczęśliwie
na koniec mojej czaso-przestrzeni tutaj
nigdy nie byłem tylko cyfrowo-biologiczny
zawsze w kulturze duchowo-intelektualnie
prawdę poznaję i kontempluję jak umiem
unosząc się na dwóch skrzydłach
(wtorek, 17 listopada 2020, g. 14.04)
***
wspólnota norwidowska
z pewnością jest taka
w Polsce Europie na świecie
bo Norwid nie przepadł
pozostał w kulturze
idzie z nami w wieczne
napisał do Łochowa i wszystkich
że w tem życiu (i roku norwidowym)
nic straconego nie ma na jawie
ni w skryciu
i wszystko jest zmieniane tylko na toż samo
wyższe lub niższe bliższe albo oddalone
a co zginęło myślisz zakryte jest bramą
lub cieniem jej i z czasem będzie wyświecone
na przykład w roku jubileuszu nie ma grobów
prócz w sercu lub w sumieniu
i nie ma krzyżów oprócz na zimnym kamieniu
albowiem krzyż jest życie już wiek XXI-szy
wspólnota powstaje w duchu i prawdzie
przez dobrowolne przyjęcie daru
przez ludzi dobrej woli i sumienia
w tym przypadku Wieszcza i jego twórczości
z której emanuje światło
ale czy jako wspólnota potrafimy się odpoznać
jako siostry bracia bliźni i uchodźcy zarazem
coś zrobić wspólnie i pozostawić pokoleniom
my naród wolny na Mazowszu Polki i Polacy
bo inaczej zrobimy parodię ze świętowania
(wtorek, 17 listopada 2020, g. 13.16)
***
mazowiecki szkic o Norwidzie
I
dlaczego zajmuje nas dzisiaj Norwid
nie tylko rocznica łączy nas miejsce urodzenia
życia wychowania pracy (misji życiowej)
brata nas duch ziemi mieszkamy na Mazowszu
świętujemy że wydała go ta nasza ziemia
dwieście lat temu pod zaborami
ta sama wolna dziś decyduje o naszych losach
ale co przemyślimy zrozumiemy przekażemy
dlaczego Cyprian Kamil Norwid herbu Topór
ten który chce widzieć tu się urodził wychował
nabył tożsamości kulturowej (ducha narodu)
nim stał się obywatelem świata
zostaliśmy sobie darowani ziemią i jej losami
dzięki Wieszczowi (co znaczy) możemy być lepsi
bo zostawił dzieło
z którego emanuje światło
nasza wydała go ziemia
dwieście lat temu
dziś decyduje o naszych losach
co przemyślimy zrozumiemy przekażemy
z nim lepiej możemy poznać siebie człowieka
Ojczyznę kulturę Boga
stawać się mądrzejszymi lepszymi
lepiej przekazywać prawdę i wychowywać
dano akurat nam właśnie nam właśnie dziś ten dar
perłę jedną jedyną zakopaną w ziemi
warto sprzedać wszystko co posiadamy
nabyć na własność siebie z tą ziemią i skarbem
pieśń od ziemi naszej leży w niej i czeka
na nas bardzo późnych wnuków
Polaków Europejczyków chrześcijan biblijnych
kultura wyrasta z pracy w ziemi na ziemi nad nią
przyszłość człowieka zależy od kultury
jeśli sami siebie nie rozumiemy to i jego
sprzeniewierzamy się swemu powołaniu
jedności sensu Logosu drogi-prawdy-życia
II
Dlaczego Norwid
różnie możemy sobie odpowiedzieć
dla mnie bo geny dzieje kultura tożsamość
tak go ukształtowały na tej ziemi
z taką indywidualną osobistą wrażliwości głębi
wszystko jest ważne na drodze życia człowieka
rodzina od kolebki chowanie kraju-i-siebie-obraz
los najbliższych i najdalszych przodków
ojcowizna zatem Ojczyzna powołanie misja
jak kto odczyta ją je w sobie
na ile zachwyci nas piękno i będzie prowadzić
na ile praca w duchu medytacji się w nas obudzi
do poznawania i kontemplowania prawdy
jesteśmy nie tylko tym co jemy karierą tytułami
ale i czym się zachwycamy
stając się odblaskiem naszych Mistrzów
nad czym pracujemy w pocie swego czoła
III
Dlaczego Norwid
bo prawda o i prawa człowieka (uszanowanie)
przez Sobór Watykański II (zenit doskonałości)
po samorządność czyli wspólnotowość życia
dane nam i zadane na tej – odnowionej - ziemi
samorządna gmina.pl to mieszkańcy i ziemia
losami sióstr braci sąsiadów bliźnich złączeni
przodkami kulturą z wiarą rozumem
parafiami szkołami domami kultury NGO'sami
o każdej wartości można pisać rozdziały
ale to zadanie naukowców Norwidologów
my zadajmy sobie pracę większego myślenia
aż po rekolekcje norwidowskie w parafiach.pl
trzy powiaty chcą nad tym pracować
w Norwida Roku Jubileuszowym
może całe Mazowsze się dołączy
ba cała Ojczyzna w Europie dzisiejszej
IV
Dlaczego Norwid
dlaczego Norwid i my i Mazowsze
wierni przysięgom danym ojcom naszym
przebudzeni wolni samorządni wreszcie
skąd nam to że się dzisiaj spotykamy
dlaczego dlaczego on-poeta-wieszcz
i cała jego Rzeczpospolita być może
Rzeczpospolita Norwidowska w Europie
dobro wspólne i piękno i prawda
papież go zgłębił i rozgłosił na globie
my też mamy coś do zrobienia
siłą miłości myślenia dialogu wspólnoty
bo wyrośliśmy i żyjemy na tej ziemi
(wtorek, 17 listopada 2020, g. 5.57)
<< Poprzez inwazję na Ukrainę Putin, jego otoczenie i generałowie odzwierciedlają obecnie faszyzm i tyranię sprzed 77 lat, powtarzając błędy totalitarnych reżimów ubiegłego wieku. Ich los musi być także, z pewnością, ostatecznie taki sam >>
OdpowiedzUsuńhttps://wiadomosci.wp.pl/putin-jak-nazisci-powinien-skonczyc-tak-samo-6766951137016608a