Rok Norwidowski 2021 - widziane ze Strachówki

🔥❤️💛💙🇵🇱🇪🇺🇺🇦🇻🇦🇺🇳
"Badacze chcą zobaczyć prawdę Norwida, tj. przekonać się wiarygodnie, co myślał o świecie, w jakim żył i tworzył, co pragnął w nim zmienić, do czego nawoływał swoich rodaków, jaką widział przyszłość ojczyzny, pod jakimi warunkami przewidywał jej wolność oraz rozwój i jednostek, i narodu, i społeczeństwa" (Magdalena Bajer)

Papież Wojtyła nazwał go PREKURSOREM Soboru Watykańskiego II
CZYLI NASZEJ WSPÓŁCZESNOŚCI
wierzących po katolicku
Ucieszyłby się IV Wieszcz chyba!

Dam tutaj wszystko, co napisałem, od dnia, w którym dotarły do mnie zamierzenia mojego i sąsiednich powiatów, oraz mojej gminy, dla uczczenia ROKU NORWIDOWSKIEGO 2021.

Dlaczego wszystko, a nie tylko dedykowane bezpośrednio POECIE i RN'2021? 
A jak to rozdzielić od wszystkiego, co się we mnie dzieje? Wszystko się łączy w koncepcji Drogi-Prawdy-Życia. TO, CO SIĘ WE MNIE DZIEJE - JEST I SIĘ DZIEJE BO BYŁO COŚ WCZEŚNIEJ. Myślę i piszę co myślę i piszę, bo jestem sobą, w ostatniej fazie życia człowieka myślącego. Ot, takie życiowe żniwa. Nie żyje się na potrzeby jakichś akcji. Nie myśli się ani pisze, by komuś się przypodobać. Realizm to TO, co jest. Widzę i opisuję. Fenomenologia goes first. A metafizyka? - jest  światem jakby cyfrowym à rebours.

"...intelektualne podejście do rzeczywistości pragnie uchwycić jej cechy istotowe i konstytutywne, unikając uprzedzeń i schematów. Chciałbym powiedzieć, że jest to niejako postawa miłości intelektualnej do człowieka i świata, a dla wierzącego, także do Boga — początku i celu wszystkich rzeczy. Aby przezwyciężyć kryzys sensu, którym naznaczona jest część myśli nowożytnej, konieczne jest otwarcie się na metafizykę. Właśnie fenomenologia może w znaczący sposób przyczynić się do takiego otwarcia" (JPII, 2003)

*** 

szczęśliwe rozwiązania

miałem szczęście
urodziłem się po nowennie rodziców
i dostałem powołanie
zrozumieć jak najwięcej
nie odchodzę zawiedziony
(cdn)

***

życzenie śmierci

          /nie wymyślone - przyszło do mnie (nie tylko) życiem/

myślę sobie marzę
(w bardzo wielkanocnym czasie)
by gdy do mnie przyjdzie
zastała mnie gotowego
we własnym łóżku
albo na fotelu
w stanie medytacji

legenda głosi o Asioce
że wszedł do namiotu dumania
i już nie wyszedł

ja też mam swoją mantrę
nie-ja
Ty-Bóg-miłość
Chrystus-pokój-dobro-Amen
i tyle a potem cisza
aby dobro i pokój rozeszły się dalej

ps
w rozszerzającym się tylko
(bezpieczniej powiedzieć dziejącym się)
czy i obracającym Kosmosie
a także jak wiadomo Wszechświecie
z nie do końca znaną rolą świadomości
i jego podmiotów

    (Wielki Czwartek 2025, g. 10.08)

***  

obracałem ziemię

nie tylko rolnik na wiosnę
pługiem obraca ziemię
odkąd nastała cyfryzacja
mogę i ja
w skali niespotykanej dotąd
na earth.google.com/web

w lewo
w prawo
do góry
i na dół

jak wcześniej przodkowie nie mogli
możliwości poznawcze i wyobraźnia
wędrowały ze mną
z pomocą drogi-prawdy-życia (osób)
rozum i wiara kontemplując prawdę

    (wtorek, 15 kwietnia 2025, g. 11.16)

***

utracić tożsamość

          /akurat w Wielki Poniedziałek 2025/

nieciągłość
w związku z tym ani całość ani jedność
ale coś innego nowego 
jakby parasztucznego w innym porządku
  
słyszałem że np. po rażeni piorunem
nie wiem jak zdobywa się nową
kto musi nad tym pracować
bo z pewnością nie sam podmiot

starą wypracowaną jeśli się ma
podmiot dorabiał się długi procesem
od urodzenia przez wychowanie i...
szkoły lektury studia spotkania
wydarzeń bez liku
w danej nam czasoprzestrzeni
czyli drogą-prawdą-życiem

o nowej (nowo nabywanej) nic nie wiem
pozostaję szczęśliwie przy starej
swojej jak zdeptane buty
jestem zaprzyjaźniony z nią za pan brat

utracić tożsamość musi być straszna rzecz
tak se mogę tylko żargonowo pomyśleć
choć wiele wskazuje...
że całe społeczności je tracą
ani Grecy Rzymianie Hebrajczycy potem
tyczy także Polaków i Europejczyków

    (Wielki Poniedziałek 2025, g. 14.04)

***

transformacja zadana nam większa

zaszła w moim (w naszym) życiu
w Ojczyźnie nad Wisłą
pod wpływem historycznych wydarzeń

myślałem dotąd że głównie w polityce
czas oczy coraz szerzej mi otwiera
że polityka jest głownie na powierzchni

zmiany najważniejsze dzieją się głębiej

dzisiaj kolejna rocznica Katynia
tragiczny gen polskiej tożsamości
dany i zadany na pokolenia

wiem jak to u mnie się działo i dzieje
bardzo późno dojrzało w mojej świadomości
co oddzielny stanowi rozdział historii

walczono z prawdą fałsz zasiewając
my walczymy o jej odkrycie i kontemplowanie
przemiana polska transformacja jak mistyka

wiem o co prosi dla mojego domu (naszego)
ale przecież w nim zwraca się do mnie
dorośnij do zadania czasu swego

dom zwykły chata staje się sanktuarium
wyróżniony jakby tragedią polskiej Golgoty
greckiej i chrześcijańskiej dramy

Annopolu rozumiesz
Strachówko czy i ty jako gmina polska
czy my wszyscy związani wspólnotą historii

tu trwała modlitwa o ocalenie
brata szwagra męża ojca wuja domownika
idola nowego pokolenia Pieczarów Kapaonów

co z tego uda się nam dzisiaj odtworzyć
po pół wieku śmiertelnego przeczenia
by materią zarosło misterium rodzin

odkrywam dzisiaj jakby po literze
przekaz tej tragedii 
jej znaczenia dla siebie i w ogóle

podwójny dramat
zabijanie ciała i ducha
aby prawda nie zaistniała dla nas

oby nie stał się potrójny
rozgrywania nas przez partii interesy
przy milczącym polskim kościele

    (13 kwietnia 2025, g. 13.49)

***

pkt osobowej czasoprzestrzeni

        /droga-prawda-życie też to ma/

taką mam teorię nie tylko siebie
ale wszystkich podmiotów kultury
przedstawicieli homo sapiens
w realnym (naszym) świecie
jak jest w tytule

że jesteśmy cząstkami czasoprzestrzeni
jak wszystko co istnieje
ale wyróżnionymi przez świadomość
atrybut osób z podmiotowym centrum

dzisiaj jestem bardzo zadowolony
bo udało się coś chwycić i zapisać
świadomych przeżyć i okoliczności
satysfakcjonujące uczucie trwa
istnieje czyli w czasoprzestrzeni

podmiot (mój) przeżywa radość
co możliwe jest tylko w osobie
czyli... osobowej czasoprzestrzeni
co było do udowodnienia w tej teorii

nadziwić się nie mogę
że rozpatrujemy oddzielnie
świat wewnętrzny i zewnętrzny
skoro dla nas oddzielnie ich nie ma  

     (sobota, 12 kwietnia 2025, g. 21.57)

***

miara życia w obfitości

       /akurat w 1000 lat po koronacji Chrobrego/

żona matka babcia instaluje kwiatki
na werandzie starego domu (lat 115)
córka jej pomaga
wnuki szaleją na trampolinie
aż pod niebo same
albo robią wspinaczkę po dębach

w wydrążonej starością wierzbie
znaleźli dla siebie zjeżdżalnię
gdzieś obok zasadzili nową roślinkę
daleko się niosą ich krzyki radości

kot mruczy pod ręką
pies leży pod nogami
notuję życie w obfitości
schowany za zasłoną przed słońcem
mało przydany dla nich za życia
utrwalam wszystko dla wieczności

zdjęcia porobiłem
zaraz połączę je z tym tekstem
i roześle na pół świata
ponad wszelkimi granicami
do pozostałych dzieci i wnuków

   (sobota,12 kwietnia 2025, g. 15.44)

***

ja-zamęt-życie (zwycięskie)

mam w głowie zamęt
zmęczenie nie samym myśleniem
ale mnogością informacji
i procesów myślowych wokół nich

a jednak mam także pewność
że nie tylko pokój nadchodzi
nie tylko ten ostateczny
ale i porządek w myśleniu

nadejdzie życiem samym
wieczorną ciszą nocnym snem
nawet wspomaganiem farmaceutycznym
i jakieś dobro i prawdę dopiszą

to jest proces ciągły
czasoprzestrzeni zakrzywianej masą
z podmiotową jednością o ile na tyle
dobro-piękno-prawda w jednostce czasu

życie to przez największą literę
ma potencjał chyba nieskończony
jest skarbnicą największą naszą
no bo czyją

tylko człowieka z naszego gatunku 
choć i sztuczna inteligencja aspiruje
ale jej brakuje podmiotowości
która czerpać umie z samego Logosu

AI tam nie sięga
jest próg niedostępny technologii
wiary i rozumu poszukujących prawdy
czy i to kiedyś zaprogramują

    (piątek, 11 kwietnia 2025, g. 18.56)

***

rozerwać diabelną zasłonę

spowito nas mgławicami złymi
mgławicami fałszu
bardzo intencjonalnego
politycznego
z użyciem państwowej machiny
mówiło się o totalitarnym ustroju PRL
złych ludzi w służbie politycznej władzy
ideologii oni mieli służyć i my wszyscy
żyliśmy otoczeni murami
intencjonalnymi z żelazną kurtyną

nie było miejsca dla pamięci i tożsamości
miało być tylko to co oni nakazują
co zaprojektowane ustrojowo w Moskwie
scentralizowane do bólu państwo nie-obywateli
partii jedynie słusznej funkcjonariuszy
my poddani ich władzy redukcjonizmów
do tego co najniżej w hierarchii kultury
do bytów (z)materializowanych bez końca

oplotło zasnuło skrępowało aż po niewolę
nie tylko zniewolonych umysłów
zniewolonych osób rodzin klas (narodu)

niełatwo zerwać strząsnąć zmyć z siebie
osobistego i rodzinnego losu pokoleń
rodzonych formowanych po wojnie
czyli i mojego pokolenia rocznik 1953

nie widzieliśmy blasku przeszłości
tylko to co zechcieli pisać w podręcznikach
nawet w rodzinach zerwane były więzi
z bardziej chwalebną ich historią
owszem mieliśmy babcie dziadków ale nie pamięć
nie wolno było tam sięgać i niebezpiecznie
nie na prawdzie mieliśmy budować tożsamość
bo same pojęcia osoby godności odpowiedzialności
sięgające Greków prawa rzymskiego i Jezusa
miały pozostawać w kurzu bibliotek zakazanych

blasku dziejów w rodzinach być nie mogło
przodków legionów i wojny 1920
oficerów pomordowanych w Katyniu
Armii Krajowej i Powstania Warszawskiego
ba
nawet ciotki w Ameryce siostry żony brata
nie wolno było słuchać Radia Wolnej Europy
i do tego muzyki z Radia Luxemburg ani BBC
wolno było tylko to co nakazane

nakazane były święta państwowe
1 Maja 22 Lipca 12 października
jeśli nie wiecie co znaczy ostatnia data
wyjaśniam święto Ludowego Wojska Polskiego
wszystko musiało być ludowe
ludowo-robotniczo-klasowe
z obowiązkową walką nienawiścią klas (ludzi)

państwo ludowe ścigało świętujących inaczej
ba mających odwagę własnego myślenia
przechowujących jak relikwie inną świadomość
o 1000 lat historii i wolności narodu polskiego 
trudnych zmagań o niepodległość
zwłaszcza Konstytucji 3 Maja i 11 Listopada
potem doszła przeklęta rocznica 15 Sierpnia
zwycięstwa nad bratnim narodem radzieckim
który nota bene nigdy nie powstał
bo nie da się wszystkiego wszystkim narzucić
kontynentom jak wyspy ziemi na ogromie oceanów

rozerwać zasłonę może kurtynę dziejów
wbrew złej woli tych którzy ją zaciągnęli
zobaczyć dobro-piękno-prawdę
od chrztu Polski i króla Chrobrego
a nawet wcześniejszych pobratymców
tyle kart chwały historia zapisała
by poznać je i kontemplować mogli wolni ludzie
a nie walczyć z sobą albo przeciwko komuś

dane mi było pokoleniowo
odpoznać i przeżyć radości niesłychane
że i rodzinnie w tym uczestniczymy
wiedząc coś już i nie wiedząc wszystkiego
cała prawda jest metafizyczną tajemnicą
ale tego co poznać można starczy
na radość wielką jak zmartwychwstania
na współdzielenie tożsamości polskiej
skoro rodzimy się i żyjemy na tej ziemi
bez szukania wrogów naokoło
i tworzeniu nieprzyjaznych innym ideologii

    (piątek, 11 kwietni 2025, g. 15.55)

***

Logos (1)

żeby coś się zadziało
musi zadziałać logos

myślę tak z doświadczenia
żebym coś (z)robił
muszę być pod wpływem jego

można mówić o nastroju natchnieniu itd.
ale one nie przychodzą znikąd
są w pajęczynie złączeń
coś zawsze już było przed

oczywiście jest zawsze i coś po
ale to zrozumieć może inny obserwator
nie ja
bo ja sięgam ciut wstecz i do tu teraz

ale zrozumcież mnie przecież
i mój świat i życie natchnień
że wszystko jest z Logosu

    (sobota, 5 kwietnia 2025, g. 17.36)

***

rodzina czyli arcy-dzieło (2)

        /tajemnica bycia razem z... wieczności/

rodzina coś wydobywa z wieczności
czego inaczej być nie może
w caluśkim Kosmosie

rodzina rodzi przekazuje życie
nie wiem jak jest u bezdzietnych
oni sami muszą to nam opowiedzieć

ja poznaję przekazywanie życia
jego ciągłość w darze pokoleń
co wymyka się aż wierze i rozumowi

dar ciągłości
gdy starości przychodzą do nas wnuki
jakby wieczny most ponad czasem

czym jesteś życie że nas nawiedzasz
nie w laboratoriach biologii
kulturą istnienia porywów miłości
  
kultura całej-pełnej fenomenologii
aspektów istotowych i konstytutywnych
bez schematów i uprzedzeń

to czucie i rozumienie
wiara i rozum w papieskiej encyklice
prawda dana dla wielkiej kontemplacji

coś musi połączyć nas bardziej
niż przynależność gatunkowa
co dzieje się we wspólnocie rodziny

a tym którzy nie doświadczyli
przez zły los lub złych ludzi
niech Bóg wynagrodzi miłosierdziem

to tyle mogę... resztę nie ja
bo ja tam kończę się
gdzie możność moja źródło /Norwid/
  
ps
matematyk nie pozna całości i jedności
gdy nie jest w pełni człowiekiem-osobą
doświadczonym ukształconym rodziną

   (sobota, 5 kwietnia 2025, g. 13.32)

***

rodzina czyli arcy-dzieło (1)

         /dlaczego jesteśmy razem/

początki czaso-przestrzeni
czyli znanego nam Kosmosu
wiążą się z wybuchem
tak mówi teoria

początki rodzin mniej tajemnicze są
każda każdy może powinien dociekać

tej którą stworzył tako
jako i tej w której jest

nie byłoby jej gdyby
a trwa bo
piękne jest pole dociekań

kultura potrafi zachwycić
antykultura przeraża
w niej tworzone są dzieła
muzyczne plastyczne literackie itp.
a także arcydzieło rodziny
początek czasoprzestrzeni bez liku

    (piątek, 4 kwietnia 2025, g. 10.20)

***

tożsamość Strachówki (wymarzona)

          /w dniu imienin byłej DyrKa RzN/ 

przyjeżdżaliśmy tu od urodzenia
nas stałe zamieszkaliśmy w 1989
o roku ów pamiętny nawet encykliką
przywołującą pamięć w stulecie innej

w międzyczasie drogi-prawdy-życia
stworzyłem tu Solidarność RI
spod zwałów mentalności PRL
wydobywając to co dobre przeżyło

mentalność PRL była popłuczyną
na instytucjonalnych filarach
partii SKR GS banku spółdzielczego
jedynie słusznej nomenklatury

nic tu nie było starsze od ustroju
wszystko zaczynało się po wojnie
od przejęcia władzy przez komunistów
żadna inna tożsamość nie przetrwała

solidarność narodowa jest prapoczątkiem
na niej budujemy od zamieszkania
początkowo i Kościół był pomocny
ale i on wszedł w układy miejscowe

w wymarzonej rzeczywistości polskiej
z pewnością dla mnie pośmiertnej
Strachówka będzie znała swoją godność
na nowych filarach tożsamości

na ścianie świetlicy przy OSP
zawiśnie tablica upamiętniająca
w tym miejscy wasi przodkowie
upomnieli się o swoją-naszą godność
zakładając Solidarność RI
pamiętnego 3 Maja 1981

przed budynkiem urzędu gminy zaś
już ufundowaliśmy kamień i tablice
miejscowego bohatera wolnej Polski
za czyn Virtuti Militari pod Korosteniem

dęby pamięci katyńskiej też posadziliśmy
przed szkołą i przed kościołem rosną
ad maiorem Dei et Patriam gloriam
może powiedzą Rzymianie i święci
w społeczeństwie obywatelskim rodacy

na całkiem nowym placu gminnym
niczym na greckiej agorze
stoją tablice poświęcone Norwidowi
mówią o tym co to jest ojczyzna
przypominając chwalebne moment
mieszkańca 10-letniego z rodu Sobieskich
w stroju szlachcica przed ostatnim krolem
w dniu odsłonięcia pomnika Jana III
łączącego Europę Polskę Norwida i nas
genealogią i tożsamością kulturo-historyczną

najwięcej trzeba zrobić by przywrócić
o nieświęty paradoksie polsko-współczesny
Wota Wdzięczności za to wszystko powyżej
które jedni proboszczowie stawiali w kościele
a inny zdjął i schował w szufladzie

kto się dziś jeszcze w dzieje nasze wczyta
powie o polskiej pospolitej rzeczy niepospolita
/Szlachcic, Cyprian Kamil Norwid/

     (wtorek, 1 kwietnia 2025, g. 11.16)

***

terapia pisaniem (tworzeniem)

na mnie tak to działa
więc myślę że na każdego
kto coś tworzy
pisze maluje komponuje

to współżycie ze źródłem
albo źródłowe współżycie
z wewnętrzną istotą jakąś
jaką jest właśnie zadaniem

po owocach poznacie mówi pismo
owocem jest wielka przemiana
dla piszącego malującego itd.
jakby podłączenie do sensu

kroplówką sens płynie twórcom
z każdym słowem dźwiękiem barwą
kreską tajemną z kresek źródła
czy nie należy powiedzieć- logosu

przychodź chwilo kiedy możesz
nawiedzaj i wyschnięte połacie
ożywiaj nas swym tchnieniem
odwiecznym od alfy i omegi

    (poniedziałek, 31 marca 2025, g. 21.50)

***

teoria podmiotowej czaso-przestrzeni

               /podmiotowe oddziaływanie jest jakieś/

obiekty z masą zakrzywiają czasoprzestrzeń 
i z tego zakrzywienia wynika grawitacja
im większa masa
tym większe zakrzywienie czasoprzestrzeni 
i silniejszy wpływ grawitacji

zakrzywiamy czasoprzestrzeń naszego życia
a może i całej kultury
bo jakże to tak być bez wpływu
na cokolwiek czyli i na wszystko

śmiało sobie poczynam
na koniec drogi życiowej
nie mam już co się ograniczać
i spekulatywnego umysłu

przecież piszę że tego doświadczam
każdym moim działaniem
ba może każdą moją nawet myślą
więc wyciągam konsekwencje

zostawić mi tylko trochę wolności
od zmartwień lęków no i proszę
rozhulać się potrafi myśl moja
nawet tak rewolucyjną teorią

    (poniedziałek, 31 marca 2025, g. 19.14)

***

dlaczego to takie ciężkie 

       /w 43 rocznicę śmierci Ojca Jana/ 

chyba odkrywam na koniec
mój życiowy problem
cokolwiek bym robił
nigdy nie jest proste

zawsze angażuje tysiące aspektów
jak nici w pajęczynie
w której dany czyn się wypełnia

nigdy nie jest to izolowany fakt
od tego co było jest i będzie
w przeróżny wszelki sposób

to zawsze jest combo
powiedzieliby może młodzi
otwarci na języki przeżycia i świat cały

combo tego co obiektywne zewnętrzne
z tym co wewnętrzne i podmiotowe
ilu tu wariancji jest możliwych
przecież podmiot jest z nieskończoności
bardziej niż zewnętrzny świat materii

dzisiaj miałem coś (z)robić
co długo już czeka w zamrażarce
a jednak dopiero dało się po południu
a może już pod wieczór wykonałem
i to tylko ziarno tego co planowałem

to nie tylko nastroje samopoczuć
to lęki przed ogromem wyzwań
jakie jawią się przed zaplanowanym
działaniem nie prostych zamierzeń
odwaga nie jest u mnie constans

ale droga-prawda-życie (po)prowadzą
czasem na coś pozwolą a czasami nie
taka ta moja filozofia życia jest
  
niczego praktycznie nie zrobię
jeśli zmienne i stałe się nie uzgodnią
co nieprzewidywalne i bywa męczące
może jeszcze bardziej dla najbliższych

    (poniedziałek, 31 marca 2025, g. 18.16)

***

festiwal adekwatności
     
         /adaequatio rei intellectus et Logos/

żebym dzisiaj dojechał do lekarza
musiałem wstać o dobrej godzinie
kran musiał podawać wodę (ciepłą)
żebym mógł się adekwatnie przygotować

a potem wsiąść w sprawny samochód
jechać dobrą asfaltową drogą
przestrzegając reguł ruchu na niej
dla bezpieczeństwa użytkowników

ktoś ustawił prawidłowo znaki
a także parkometr by regulować miejsce
w przychodni ruchem steruje komputer
numerując nas w rejestracji i gabinetach

adekwatną wiedzę ma lekarz
zdobytą na certyfikowanym uniwersytecie
także ci którzy realizują recepty
i tak dalej aż po nieskończoność

żyjemy w świecie Logosu (nie Cyfry)
według praw poruszają się planety
cały Kosmos nigdy poznany do końca
życie jest festiwalem adekwatności

      (piątek, 28 marca 2025, g. 17.17)

***

a-teizm

         /częściowo przeciwko teorii Miszka/

jest bezczelny z natury
nie jest doświadczeniem lecz negacją
i to nie teorii lecz życia w istocie
i miliardów ludzi na Ziemi

każdy może mieć dystans do innych
ale bezczelnością jest
powiedzieć że ktoś jest nieprawdziwy
że nie przeżywa tego co przeżywa
i nie czuje tego co czuje
ani myśli tego co myśli rozumnie
w swoim własnym życiu
a tak jest z duchowością
tą sferą niebieską zwaną potocznie
która owszem obrasta religią
i może zrażać poddaństwem
ale nie musi
i może pozostawać wielką wolnością
doświadczeń większych niż materia

    (środa, 26 marca 2025, g. 11.15)

***

przeciw ateizmowi

nie lubię ateizmu
odruchowo i metodycznie

ateizm jest przeciwko
wolę to co jest za

wolę doświadczenia źródłowe
niż tylko postawy reaktywne

ateizm jest przeciwny religii
nie bo nie i tak dalej

może i wynika z doświadczeń
ale tylko negatywnych i cząstkowych

ateizm okopuje się przeciwko religiom
a może przeciw nieznanemu Bogu

religia ma bardziej całościowy charakter
wypływa jest w zgodzie z doświadczeniem
z pewnym rodzajem doświadczenia ludzi
można rzec doświadczenia Ludzkości
tej która żyła do tej pory
bo może potem nastąpią cyborgi
mówię tak myślę swoim doświadczeniem

mody nie lubią chyba głębi
idą za tym co popularne
ja zdecydowanie wolę głębie

medytacje kontemplacje tam sięgają
a przynajmniej tam wybiegać chcą

natura i kultura na to pozwalają
oczywiście że w zawsze aktualnej formie

tak chcę dożyć dni swoich
afirmując spotkany w nich absolut
możliwy drogą-prawdą-życiem każdej/każdemu

    (wtorek, 25 marca 2025, g. 12.00)

***

zamieszkiwanie (w) historią

jestem już stary dziad
bardziej żebrak niż pan
nic nie znaczę ani mogę

cała moja radość jednak w tym
że zamieszkałem historię
pewną spersonalizowaną historię
i nic już tego nie zmieni

    (poniedziałek, 24 marca 2025, g. 18.45)

***

gdy mnie sens unosi

to moje królewskie wręcz szczęście
na królewszczyźnie wszakże
może i kapłańskie w starej teologii
a kto chce uzna też za prorockie

czuję jak sens mnie unosi
co przyjść może znikąd i zewsząd
gdy już jakoś w tobie zamieszkuje

może dobre samopoczucie być początkiem
ale nie musi być sine qua non

dzisiaj akurat jest
był przyjacielski telefon
jest piękna pogoda
nic mi nie dolega

w łazience świadomość zmian
zasypany dół obmurowane ściany
nigdy tak dotąd nie było
nie przemarzają rury w zimie
zdanie o Polsce i Trumpie mam ugruntowane
a nawet i o chasydach w Leżajsku

czy to już wystarczy
ależ tak to bardzo dużo
telefon był z głębi młodości
która ważną cząstką mej tożsamości
dzięki przyjaciołom idzie dalej
chcąc coś przekazać dziś młodym

stary dom udoskonalony remontami
też raduje jak most pokoleniowy
skarby tożsamości po nim przechodzą
nie mam się czego wstydzić
to znaczy poznania siebie i sensu
  
rozumienie siebie i świata jest kluczowe
w aspektach istotowych i konstytutywnych

     (piątek, 21 marca 202, g. 14.15)

***

o mojej tożsamości

        /Norwid Ingarden JPII Sobór ONZ.../

znam cię
poznałem na ile mi się udało
pracą w pocie swego czoła

szłaś ze mnę we mnie
nie jako cień ale mój rdzeń
gdy dopiero przecierałem oczy

towarzyszko moja
z najwierniejszych wierna
we wszystkich splotach rzeczywistości

od dzieciństwa podwórkowego w PRL
przez dar annopolskich wakacji
i rodzinne pielgrzymowanie z kościołem

wyodrębniałem się coraz bardziej
innością stawałem się dla przyjaciół
w czas licealnej młodości

młodzieńcze marzenia i chmury
sięgały nieba ideałów
poznania w wolności prawdy i piękna

w 1978 roku uleciałem w niebo (siódme)
wraz z wyborem Wojtyły na Papieża
w nim z nim pozostałem na wieki

pokój tobie Polsko Ojczyzno moja
z duchem odmienionym na tej ziemi
danym przeżytym kontemplowanym

starości podbijam stempel
na całej drodze i prawdzie i życiu
w małżeństwie ojcostwie dziadkowaniu

poza tożsamością już nie istnieję
żadne inne sprawy nie mącą ducha mego
choćby Trump wywalił wszystko na nice

nie tylko historia polityczna i ekonomia
decydują o nas (drodze-prawdzie-życiu)
wpisani jesteśmy w dzieje ludzkiej myśli

gdyby miało być całkiem inaczej
powiedziałby nam Papież-Polak
bo przyszłość człowieka zależy od kultury

    (czwartek, 20 marca 2025, g. 10.47)

***

sex i duchowość

    /jesteście mną-moim-domem w jedności/

człowiek rodzi się płciowy
ba płciowo się poczyna
z dwóch komórek rozrodczych

pójde dalej w rozkminie
ani tylko z ciała
ani tylko z ducha

potrzebuje człowiek dwóch światów
cielesnego i duchowego (w kulturze)
aby począł się narodził i rozwinął

najpierw jest cielesny więc płciowy
duchowość może przyjść dużo później
dojrzałość rodzi seksualność osób

prawdy tak proste oczywiste
nie były moim dzieciństwem i młodością
religia narzucała gorset cielesności
wyobcowując mnie-nas z normalności

płciowość była łączona z seksualnością
które zagrożeniem były śmiertelnym
dla niematerialnej duszy
i religijnej wizji człowieka

bzdura
od której długo się uwalniałem
bez świadomości hipokryzji w Kościele
która i mnie (z)gwałciła jako dziecko

fałszem żyliśmy powszechnie
bo kościół rzecz święta nadprzyrodzona
jakże człowiek mógł przeciw się buntować
nawet wykorzystywany przez księży

całuj rękę która cię krzywdzi
klęknij ukorz się nauczali mnie i świat
z nas nigdy zło nie rodzi się ni wychodzi
nasze szaty i my cali są święci

nie rozrywajcie człowieka na strzępy
jedne członki drugim przeciwstawiając
cali jesteśmy sobą 
od stóp po czubek głowy

tak naturą (s)tworzeni
dobrze gdy w miłości
i mądrej kulturze chowani
aby być jednością ciała i ducha

w mądrej kulturze chowani
sięgnąć możemy szczytów ducha
czytając św Teresę z Avila albo JPII
wybierać możemy ulubionych ze skarbnicy

radość seksualności nie jest nam obca
niech nie będzie nigdy (nie może)
bo w ciele i duchu się realizujemy

przychodzą różne podniety
w osobowym życiu (jednegoż podmiotu)
nie wypierajcie z samych siebie ciała
ani praw jego

pytajcie medycyny
nie tylko spowiedników
zwłaszcza tych bardzo niedouczonych
w kompleksach skrzywionych ciał i ducha

ile zła wyrządził kościół swoją nauką
pozorowaną nauką o obcej im cielesności
katowali nas przekleństwem masturbacji
gówno wiedząc przyznając o samych sobie

masakrowali nas i kulturę homo sapiens
od której przyszłość człowieka zależy
dzisiaj komisje powołujemy narodowe
by badać i osądzić ich nadużycia

sex i duchowośc muszą iść w parze
na miarę samopoznania każdej i każdego
od dzieciństwa po starość
ciągle ucząc się i doświadczając 

     (wtorek, 18 marca 2025, g. 17.02)

***

miłość i jedność

o miłości dużo sie mówi
pisze maluje robi filmy
o jedności zdecydowanie za mało

jedność jest warta tego
długiej rozkminy i sztuki
popatrzmy wokoło
więcej młodych czy starych par
wiedzą o o dziwo politycy
na emerytach można wygrać wybory

tajemnica i piękno jedności
o to jest zadanie dla kultury
ciągle w powijakach
nawet w religii
choć znają ją żurawie

    (poniedziałek, 17 marca 2025, g. 20.47)

***  

moje rekolekcje 2025 


co to jest piękno
i dlaczego robi wrażenie
w gatunku homo sapiens
  
po co nam to w Kosmosie
zabieganym ciągle materialnie
zachwycać się pięknem dobrem prawdą  

co to jest boskość
albo duch i duchowość
które też możemy poznawać

przecież to normalna antropologia
są ludzie którzy przyznają się do głębi
i tacy którzy od niej wręcz uciekają

smutne gdy człowiek się zamyka
w jakichś klatkach ograniczeń
na piękno boskość i ducha-owość

gdy człowiek osoba
nie chce być współświątynią
największych tutaj wartości

     (czwartek, 13 marca 2025, g. 13.43)

***

obrzydzenie Ameryką (trumpizmem)

             /rzeźnia chrześcijaństwa (dotychczasowego)/

wszystko odwracają na nice
co było piękne jest wstrętne
co dobre już nie jest
ma być tak jako oni

wszyscy despoci tak mają
od wieków wieka
świat nie tylko według siebie
ale całkowicie pod siebie robią

religie wobec nich są bezsilne
sobą innych bogów zastępują
kategorię nadludzi przywracają
bilionerów ponad dawnych bogaczy jedynie

Bóg chrześcijański płacze
jego miłosierdzie zanegowane
za pomoc odtąd trzeba płacić
zwrócić koszty za pobitego pod Jerychem
trumpizm jest nagacją przypowieści Jezusa

    (poniedziałek, 10 marca 2025, g. 10.49)

***

w medytacji

          /próbuje na gorąco/

syn prosi trzymajcie kciuki
zapadam w medytację
złączam z Logosem
intencjonalnością swoją i jego
i z adekwatnością jaka być może

tyle mogę
nie prosząc o nic proszę jednako
medytuję intencjonalnie
zaproszony rodzinnie rodzicielsko

tyle aż przeżywam medytacją
w medytacji z-jedno-czony
bo może człowiek-osoba-podmiot
w osobowo-podmiotowym wszechświecie
jak na wejściu i wyjściu cybernetycznie
Amen

    (piątek, 7 marca 2025, g. 10.39)

***

niesie nas fala

         /fascynujące przedsięwzięcie i przygoda/

przeżyłem większość życia
nauczyło mnie zdaje się wiele
mimowolnie i wolitywnie studyjnie

niosą nas fale natury i kultury
w biologii psychologii mają skutki
jesteśmy cząstką podmiotową wszystkiego
znanej i nieznanej czasoprzestrzeni

samoświadomość jest blisko celu celów
nie zawężoną punktowo do tu i teraz
uznającą wszystko co nas współtworzy
na miarę naszego wysiłku pracy czoła

niosła mnie fala pokoleniowo od 1953
urodzonego w PRL tzw Bloku Wschodnim
pragnienie obrony polskości i katolicyzmu
w permanentnej walce z komuną (w świecie)

zdarzył się na tej drodze cud wielki
wybór Wojtyły na papieża
i jego nieprzewidywalne skutki (owoce)
jego wizja świata i metodologia

cały utożsamiałem się z tą cudowną falą
studiami (filozofią) i Solidarnością
rozczytany byłem w L'Osservatore Romano 
wędrowałem tam z papieżem po całym świecie

rozumiałem podobnie czas i wyzwania
silny z nim więzią fenomenologiczną
Ingardena wspólnie studiowaliśmy
a nawet mieliśmy tego samego ks Kłósaka

i tak wyszlifował się mój światopogląd
dzisiaj zamyka się jakby w kanonie lektur
Sobór Watykański II jako treść i metoda
dyskutowanego głosowanego w kulturze
ówczesnego (powojennego) świata zmian

potem to co głosił z mocą aktora Wojtyła
bardzo przez sobór ukształtowany
zwał sobór samoświadomością kościoła
a sam bogaty jeszcze o wojnę i PRL
znał bolączki tej części świata i kultury

nie rozumie ani papieża ani i mnie żuczka
bez (po)wojnia PRL i światowego komunizmu
organoleptyczno-fenomenologicznego bólu
anty kontemplowania prawdy rzeczywistości

więc kanon lektur dziadka naocznego świadka
zamknę Ingardenem i przemówieniami Wojtyły
tymi do Polski w Europie i całego świata
od tego na Placu Zwycięstwa 1979
potem w UNESCO 1980 o roli kultury
o znaczeniu Solidarności i ROKU 1989
o prawach narodów w ONZ 1995
aż po spotkanie z fenomenologami marzec 2003

fala mnie niosła
równaniem falowym jest droga-prawda-życie
aż dotąd
zmianą paradygmatów jest nie tylko Trump
nowe pokolenia niech definiują swą falę

myślimy nie tylko swoją dzisiejszością
to fascynujące przedsięwzięcie i przygoda

   (wtorek, 4 marca 2025, g. 12.30)

***

hańba w Białym Domu

          /odpowiedzią by była nowa solidarność/

aby wszyscy widzieli
i mogli wyrobić swój osąd
na podstawy nowego ładu
świata w tranzycji jakiejś

mogę dać świadectwo i ja
przemianom za mojego życia
widziałem cud JPII i Solidarności
wczoraj widziałem na koniec hańbę

byłem naocznym świadkiem
ba i uczestnikiem na miarę
tego co tworzyło polskie dzieje
co zwę Polską Drogą Wolności

wczoraj widziałem ja i świat cały
hominibus bonae volutatis
kpiono maltetowano prezydenta UA
jak wędrowca pod Jerycho w Biblii

uważam i głoszę że
nie tak by było za JPII
autora słynnych wystąpień
w obronie kultury w UNESCO i ONZ

on by zadziałał swym autorytetem
jak dał nam siłę w walce z komunizmem
a czymże dzisiaj jest świat Putina
jak nie owocem zgniłym po ZSRR

Papież Polak napisał ROK 1989
i mówił o prawach człowieka i narodów
w październiku 1995 w ONZ
najwznioślejszym wyrazie sumienia

dzisiaj nie ma komu
Franciszek ma ideę fix względem Rosji
Trumpowi też potrzebna w rozgrywkach
cóż komu po Ukrainie Europie pokoju
 
    (sobota, 1 marca 2025, g. 17.59)

***

cyberbiologia pionizacji

       /ja tylko pytam niezdarnie/

zdumiewa mnie zachwyca
zwycięża w czymś fizykę
co jest nie do pojęcia
jednak zadziało się ewolucyjnie
aż po rekordy sportowe

masa kilogramów
nawet sto i więcej
stoi na dwóch pkt oparcia
a nawet i na jednym tylko
utrzymywana jakimś mechanizmem
stawów skokowych i czegoś jeszcze

ruchome kości mięśnie i ścięgna
tworzą cud bio-statyki-mechaniki
odmianę chodzącego biożyroskopu
czy co do licha
bez centrum koordynacji się nie da
biocybernetyki jakiejś

    (piątek, 28 lutego 202, g. 10.23)

***

prawda Ukraina i Trump

         /burzy się we mnie sens i wola/

robię mały reaserch
kto co obserwuje
kto co przeżywa i przeżył
z ostatnich trzech lat

wielką wagę przywiązuję
do tych rozważań
prawdy od trumpizmu

trumpizm pojawia się nagle
znikąd albo czyli polityk
walki o wadzę wielkiego mocarstwa

a ja wracam i pytam
o to co jest bo było coś wcześniej

kto pamięta pierwsze przekazy
obrazy i wieści z wojny
Putina przeciwko Ukrainie
błogosławionego przez patriarchę
ikonami świętej Rusi

nasłuchiwaliśmy
wyszukiwaliśmy wieści
wczytywaliśmy się
rozmawialiśmy z bliskimi sąsiadami

potem doszły nagrania muzyczne
śpiewała ich kultura w nas
zagrzewa Ukraińców do walki
inspiruje miliony na całym świecie
Czerwona kalina
ich hymn 
Szcze ne wmerła Ukrajiny i sława i wola
Plive Kacha po Cisinie jak ich Requiem
ukraińska lub łemkowska piosenka ludowa
od czasu Majdanu Niepodległości
organizowaliśmy z nimi tłumne koncerty
ich piosenka wygrała Eurowizję

zawołanie żołnierz z Wyspy Węży
Русский военный корабль, иди на хуй
stało się kultyczne dla pół świata
ludzi zjednoczonych przeciw wojnie

na koniec trzymam i utrwalę miliony
te na granicy polsko-ukraińskiej
która miłość bliźniego objawiła w nas

i wy mówicie jacyś politruki
że to nic
bo teraz liczy się tylko zdanie Trumpa

droga-prawda-życie jest inne
w permanentnym dialogu sensu i miłości
wspólnotą większą od polityk
przyszłość człowieka zależy od kultury
mierzonej wartościami nie siłą i kasą
wiemy to od Jezusa z Nazaretu
w kulturze judeo-chrześcijańskiej

    (czwartek, 27 lutego 2025, g. 11.06)

***

diabelstwo ujawnione

       /czemuś komuś służy/

myślę że jest nim m.in.
maksymalizacja zysku
biznesowe podejście do świata

coś zmienić zrobić inaczej
np zestawy w Mc Donalds
aby zwiększyć zysk (tylko)

żadnych tu potrzeb ludzkich
tak tak nie nie tu nie zadziała
ani konieczność większego dobra
czysty mechanizm cyfrowy
010101 i tak do samego końca

żadnej adekwatności
czyli zgodności myśli i rzeczy
w poszukiwani prawdy

maksymalizacja zysku o nic nie pyta
niczego nie szuka
samonapędzający się mechanizm

podskoczyć w wykresach rankingach
zadowolić stan posiadania i ego
zwiększając moc królowania

pojęcie ze świata religii
zastosowałem tu twórczo
może komuś coś to da

    (26 lutego 2025, g. 13.21)

***

straszne rzeczy

gdy ktoś nie zna siebie
samego siebie 
i świata i życia jakie jest

to musi być straszne
składać kawałki i odpryski
bez ciągłości i narracji

poznać siebie
być człowiekiem sensu
współkontemplować prawdę

   (wtorek, 25 lutego 2025, g. 15.49)

***

prawda religii i o nas i o niej

       /aspekty istotowe i konstytutywne samego siebie/

jest prawda
o wszystkim co istnieje
i we wszystkim jest prawda
czyli adekwatność

kiedy mój ojciec mówił różaniec
chodząc alejami Ogrodu  Annopolu
przecież nie stawał się starym głupcem
rekonstruktorem bajki

tak samo miliony miliardy ludzi
we wszystkich religiach
kontemplujący swoje ich nabożeństwa
i komu to przeszkadza

mają swoją ciszę i swoje uniesienia
odpoznając coś w sobie
swoje zgłębione rejony
gdzie inne światło świeci

co zrobiliśmy ze światła
graniczną wielkość w przyrodzie
bez czego nic pomierzyć nie możemy
pozwólmy i na światło wewnętrzne

tak
namawiam każdą i każdego
by mody nie ukradły im coś istotnego
co mierzy i współtworzy ich wielkość

nie stajesz się mniejszy religią
o ile zachowasz rozum krytyczny
także o niej i w jej granicach
bądź sobą poznaj wszystkie swe rejony

     (niedziela, 23 lutego 2025, g. 8.32)

***

bezbronni wobec religii

            /bo już się znam i współczuję/

grają dziś mecz w Częstochowie
leci transmisja w tv
wspomnienia napłynęły

od dziecka tam jeździliśmy
Rodziną Rodzin (i Prymasa KSW)
w październikowych pielgrzymkach

najpierw odyseja w pociągach
często z przesiadką w Kutnie
ale raz pamiętam i w Skierniewicach

potem marsz podróżnych piechotą
na Jasną Górę z bagażami
i pobliskie noclegi

w drodze powrotnej tak samo
pamiętam mijaliśmy ten stadion
zaglądałem przez sztachety

wielka radość gdy mecz był akurat
i w wieczornych światłach biegali
a może to był trening

dzisiaj oglądam medaliki w tv
tak nazywają drużynę Rakowa
i myślę o religii w życiu dzieci

rodzice decydowali o naszym życiu
płodząc rodząc wychowując
w swoim świecie nas prowadzili

religia była entourage'm
kościoły księża modlitwy nabożeństwa
czymś normalnie normalnym dla dzieci

ciut starszy uczyłem się ministrantury
i cóż że po łacinie
chyba dobrą pamięć miałem

tego rozumieć nie trzeba było
było i było
naszym życiem w rodzinie

religia może stać się być dobrem w życiu
byle nie panowała nad nami nierozumnie
zatrzymując w nas lękliwą infantylność

dzisiaj umiem sobie z nią radzić
rozum mam sprawny na tyle
wiem kim jestem

wiara i rozum pozwalają kontemplować
dobrze słodko wspaniale
być współ-świątynią w Kosmosie i kulturze

bez kompleksów i bez lęków
bez kompleksów wobec niewierzących 
ale i bez lęku wobec religii koniecznie

świat mój może być racjonalny
wiara nie tyczy się tylko religii
uporządkowałem światy widzialne i nie-

nie spadło to z nieba nagle
rodziło się życiem
drogą-prawdą-życiem w całości rozumnym

rozumnym choć grzesznym po religijnemu
słabościami wszystkich grzechów głównych
tyle że nie straszą mnie już katechizmy

wiem co własność ma
co ścierpieć muszę
napisał 200 lat temu Norwid
  
ps.
ten wiersz Norwida i dwa inne
co to jest ojczyzna
a pani cóż ja powiem
opowiedziałem w bukiecie i biskupowi

     (piątek, 21 lutego 2025, g. 20.45)

***

nieprzyjazny świat

       /przypadek kliniczny (w Strachówce)/

tak dokładniej nieprzyjazna Polska
ojczyzna moja
w gminno-parafialnej formie
trudno mówić precyzyjnie o granicach

nieprzyjazny dla mnie polski świat
więc nigdzie nie wychodzę
poza stary i dziki już ogród
sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej

spotkałem już takie przypadki
opisałem nawet przed laty
jest w Łączniku Mazowieckim

kiedy coś przekracza granice nasze
wiary i rozumu (drogi-prawdy-życia)
izolowanie się od absurdu jest lekiem
pozwala zachować przeżyty Logos

niech akademie w podręcznikach piszą
badają jak chcą i kiedy
przeżyłem swoje
opisałem
zostawiam na świadectwo
  
ps
chciałem w ukośnikach dać link na tekst "Życie z zabójczymi anonimami", który kiedyś opublikowałem w Internecie. Wisiał przez laty, myślałem, że tak będzie zawsze. Niestety, profil został zlikwidowany, doszło to do mnie po fakcie, niczego nie dało się uratować. To było w grupie "Tygodnika Powszechnego" na GoldenLine.pl. (do 30 listopada 2024). Mimo to wpisałem w google, marząc. Wyrzuciło mi chociaż to, co dałem w ukośnikach, zamiast, ale też wiele tłumaczy. To trwa w różnych odsłonach i natężeniach od przegranych wyborów samorządowych w 1994, z szlachetnym wynikiem 0:15. To już się nie zmieni. Nie, nie przyrównuję się do Churchill'a. :-) 

    (piątek, 21 lutego 2025, g. 16.55)

***

prawda wykontemplowana

       /traktat epistemologiczno-egzystencjalno-gnozeologiczny/

prawd nie można tylko poznać
tzn odczytać usłyszeć pojąć
a nawet tylko je zrozumieć

prawdę trzeba wykontemplować

poświęćmy uwagę cóż to znaczyć może

że prawda nie żyje na papierze
to p pierwsze
cóż po prawdzie nieżywej

ona nie żyje tylko w kulturze
ani tylko kulturą może
ale w całej i całą rzeczywistością
a zapodmiotowana jest w osobach

mogę mówić na własnym przykładzie
jak poznawałem i czym stała się dla mnie
nie jako spisanej teorii
ale mojej osobistej drodze-prawdzie-życia
zawsze była i jest iloczynem tych trzech
ale tego nikt tak nie uczył
więc skądże miałbym kiedyś wiedzieć

aż dotarły do mne słowa Jezusa z Nazaretu
który to mówił o sobie
że jest Drogą i Prawdą i Życiem
jak zapisno w ewangeliach

dlaczego tej trój-zasady nie wziąć do siebie
spróbowałem
jako iloczyn tych trzech zawsze
nigdy rozdzielnie
bo tak nie stają się żywe
nie współtworzą każdej naszej chwili
każdego aspektu naszego istnienia

tylko jako droga-prawda-życie stają się żywe
stają się nami a nie tylko teorią podręczników
moją (samo)świadomością
współtworzą(c) wpływają na decyzje i czyny

tak to jest
powtórze słynną formułę Edyty Stein
fenomenologistki krwawej ofiary z Auschwitz
współpatronki Europy
fenomenolog Wojtyła tak zechciał i ogłosił

tak jak tekst bez kontekstu jest suchy
albo niewiele znaczy albo jest wręcz martwy
o ile potrafimy kontekst widzieć i czytać
i to jak najszerzej
po granice istnienia wszechrzeczywistości

ps.
lingwiści mogą dopytać o szczegóły
np. kon-tekstu i kon-templacji
ale ja już oddam się tej medytacji
po sam stan bycia współ-świątynią
całej rzeczywistości (Wszechświata)
nie tylko w wersji strun w kosmologii

     (środa, 19 lutego 2025, g. 15.30)

***

struny egzystencjalne (życiowe)

               /es ist eine seltsame Welt.../

teoria strun
znana jest z kosmologii
ale zastosuję ją dziś inaczej
do pojmowania życia osoby
pojmowani i większego uczestniczenia

czego doświadczam
ja byt osobowo-podmiotowy
czyli świadomy i myślący

są niewidzący wśród nas
są i głucho-niemi
inaczej postrzegają doświadczają
ale czego dopytujmy z refleksją

przecież chyba nie samego siebie
w bezmiarze istnień (wszechrzeczy)
o świecie może mieć inne wyobrażenia

doświadczasz na tyle na ile...
otwartą masz świadomość
przez wiedzę kulturę w ogóle
sprawy ciała materii i duchowe
zewnętrzne i wewnętrzne
na ile poznałeś studiujesz medytujesz

dla mnie ważne są nieoczywiste struny
przeszłość w poznanych pokoleniach
w dziejach narodu ludzkości kultury

w młodości pamiętam mój wysiłek
własnego przedzierania się
przez różniaste dziedziny wiedzy
muzyki sztuki architektury biologii...

doświadczyłęm kanonów w Taize
ciszy u kamedułów
i w lekturze Teresa z Avila
jej obraz-świat twierdzy wewnętrznej

tożsamość kulturowa dużo daje
z czym się utożsamiam współistniejąc
albo współistniąc jak pisał Norwid

na jakich strunach życie gramy
na jakich wybrzmiewa nasza harmonia
przodków w Annopolu i Strachówce
po Konstytucję 3 Maja i jej epokę
po czas Poniatowskich w Paryżu (1740)

współcześnie dochodzi struna kwantów
fizyki kwantowej mówiąc ściślej
z wymiarowaniem Kosmosu Maxa Plancka

es ist eine seltsame Welt in der wir leben
napisał wielki fizyk
w tekście positivismus und reale aussenwelt
którego paru zdań wykułem na pamięć
przed egzaminem z niemieckiego języka

dzisiaj większość żyje wymaganiami ekonomii
nie jako nauki ale dnia codziennego
praca rachunki technologie przelewów
bardzo wielu na strunie bogactwa sławy seksu

niektórzy dokładają wyzwanie inwestowania
i tak ich to pochłania
że na innych strunach słabiutko grają
albo wcale
i tyle z ich egzystencjalnego bogactwa
a żyje się tylko raz we Wszechświecie

     (czwartek, 13 lutego 2025, g. 12.52)

***

drewno weranda miłość wolność

         /kto co chce tym żyje/

dłoń z wody otarłem
o słupek drewnianej werandy
dom zbudowano w 1909
siostra babci z mężem
z domu Jackowska Królowa

mogło zostać tylko otarcie z wody
poszedłem jednak dalej
jakbym pogłaskał budowniczych
jakbym się do nich przybliżył
dotykając drewno budowlane

w wolności żyjemy
w wolności poznajemy świat
także samych siebie i bliskich
nawet odległych od stuleci
kto chce osiąga tożsamość
ba samoświadomość swego bytowania

      (środa, 12 lutego 2025, g. 17.25)

***

życie w logosie

nie własnym przecież
ale tym większym i naj

większy jest na zewnątrz
ale jest jeszcze największy
obejmuje zewnętrzne i wewnętrzne

jeśli dojdziemy tej świadomości
bo niewiary ani nawet rozumu
który ktoś ci opowie (przekaże)
bardziej tożsamość samoświadomości
czyli bycie aż sobą i wszystkiego
to jest niesamowite osiągniecie
doświadczenie rozumnego bytowania
osoby w ciele i w Kosmosie

kiedy uświadomisz to sobie
widzisz i współ-jesteś (kontemplacją)
na szczycie możliwości

bez tego logosu nic by ni było
rządy chaosu chyba niczego nie tworzą

kończę jakby pewną hierarchią
chaos noosfera (antropocen) Logos

    (środa, 12 lutego 2025, g. 11.37)

***

skuteczna modlitwa o i do logosu

       /doświadczenie i teologia na fenomenologii/

coś nie działa
modlę się o naprawę
czyli powrót do adekwatności
w Kosmosie w nas i w świecie
to ma wielki sens

tylko dzięki sensowi/adekwatności
to coś działa
dzięki logosowi w tym czymś każdym
w Kosmosie w a i w świecie

więc gdy coś się psuje
w Kosmosie w nas w świecie
chodzi o przywrócenie logosu
ot i wiara w modlitwę

ot i moja wiara
w sens w logos w Boga
wiara bo przeżycie i doświadczanie
nie przeżycie i doświadczenie bo wiara

tak może być w człowieku
nic nie musi skoro nie chcecie
wolność bywa podstawą rozumności
na logosie i adekwatności

można wierzyć w bezsens (bez-logos)
w bezrozumność wszystkiego
bez ładu i składu i w swoim życiu
ale nie wiem dlaczego i po co

więc i modlitwa moja ma sens
przyznaje adoruje sens i kontempluje
także wtedy gdy coś się gubi i psuje
nie powiększam czasowego chaosu

nie powiększam i rozszerzam widzenie
widzenie-rozumienie (może nawet czucie)
zawsze zwracamy uwagę na pewne aspekty
bliższe sobie nade wszystko najpierw

modlitwa chce i przywraca logos
przynajmniej w osobie się modlącej
w podmiotowej rzeczywistości tak jest
mojej twojej i podmiotowego Boga 

człowiek-osoba ma/zna ograniczenia
nie jest ani Bogiem ani fizyką kwantową
nie odczytam naj-większego-i-mniejszego
znam swoje miejsce we Wszechświecie

jednak pełnia całość jednia jest dla mnie
- bo można i tak o tym mówić
spełnienie wypełnianie się sensu-logosu
nieustannie więc składam dziękczynienie

ps
rzeczy się psują są katastrofy kataklizmy
no i oczywiście człowiek umiera
ale z najwyższej i najniżej perspektywy
nie widać ani tam doświadczamy

    (wtorek, 11 lutego 2026, g. 11.02)

***

uciekam

                /cóż komu po jakimś Sidisie/

żyję jeszcze choć poza światem
przeżywam doświadczam uciekam
od i przez każdą czynność życiową
np troski o zęby
porządkowania kuchni
i innych przestrzeni

nie kupuję nowego samochodu
już
bo gdzie i po co
skoro wszystko już mam za sobą
świat staje się coraz więcej obcy

chyba że zmusi konieczność
bólowa lub innej niedogodności
bo przecież koniec nadchodzi
z każdą chwilą
nie przyszłość inna

ale drogę-prawdę-życie kontempluję
bo sens jest większy zawsze
nawet gdy nic nie widać ani czuć

gdzieś są kopalnie złota i diamentów
najważniejsze znalazłem blisko siebie

ps
dobrze że dzisiaj jest ski-zjazd
chrzest Teosia w Edynburgu
skoki narciarskie i mecz Barcelony
emocjonalność i rozum się nasycą

    (niedziela, 9 lutego 2025, g. 11.15)

***

dawać na mszę

znów z tv impuls płynie
na sportowym stoku mistrzowskim
zawodnik wyszedł z dużych opałów
powinien dać na mszę
mówi komentator w mojej kulturze

to ma sens
powtórzony wykazany historią
odwołać się do męki Jezusa
to wzór i szczyt ofiary pewny
nad niego nic nie wymyślimy

dobrze się do niego odwołać
wejść w najwyższe sfery refleksji
by jeszcze bardziej być człowiekiem
bezpiecznym nie tylko na stoku

    (piątek, 7 lutego 2025, g. 12.40

***

ludzie czasem są głupi

      /każda osoba jest... osobliwością/

poznali czarne dziury
nie poznali dziur białych
a to tylko exemplum (wycinek)

materią dzisiaj tak zajęci
że zaniedbują ducha sedno kultury
czyli bardziej swojego świata

kiedyś (dawno dawno) było inaczej
konkurencje były bardziej wyrównane
nie było instrumentów badania materii

cóż wiedzieć o nieskończoności
może byt bardzo skończony tu i teraz
materia Kosmosu wychodzi poza skalę

czy tylko o materii Kosmosu wiemy
że muszą w niej na nią działać różne siły
a na nasze życie w duchu i kulturze (pytam)

     (piątek, 7 lutego 2025, g. 12.10)

***

za duże i za małe

        /"Bullseye” czyli strzał w dziesiątkę/

w świecie człowieka
są takie rzeczy i sprawy
że nijak ich pojąć
bo albo za duże
albo za małe są

cząstki materii na przykład
mniejsze niż elementarne być mogą
przechodząc w statystykę lub energię
czymś i gdzieś są
ich ślady bywają uchwytne
poznaj bracie siostro po świadectwach
ich drogi-prawdy-życia
nawet jeśli tylko matematycznie 

materia bywa przeogromna w galaktykach
a one podobno ewoluują
ale któż z nas szaraczków to zauważy 
jeśli zadzieje się zmiana nieskończoności
czasu i przestrzeni
czasoprzestrzeni

a gdzieżby tam na możliwości nasze
nim mrygniemy okiem (lub rytmem serca)
całe wszechświaty przeminą

    (czwartek, 6 lutego 2025, g. 22.25)

***

nie widać ale czuć

         /chyba tu dobrze opowiadam tę prawdę/

z uczuciami wiarą i rozumem tak jest
ni widać ale mają władzę nad nami

Mama Babcia Hela opowiadała
o swojej dawnej epoce w tarnowskiem
że nie widać ich ale ich czuć
niepochlebnie o sąsiadach Żydach
co było nie tylko naszą specyfikacją
ten sam wątek pokazali Francuzi w filmie
Belmondo tą okolicznością zyskał wolność
najadł się cebuli i przebrał za Żyda
strażnicy odwrócili nos i oczy

ale ja nie o tym
ale o Bogu chrześcijan (nie tylko)

nie widać Go ale Go czuć
i o to chodzi
czego nie przekazała tradycja
ani współczesna katecheza
kładąc nacisk na obowiązki kultu
spychając samopoczucie nasze w bok
i to bokiem dzisiaj wychodzi
kiedy potrzeby osób są priorytetem

a przecież to się nie kłóci
ale bardzo dopowiada i dopełnia
w historii Boga i Człowieka
drogą ludzkości od tysiąca lat

jak się czujesz ojcze święty JPII
gdy pytali - sobą odpowiedział

już wyjaśniam o co mi chodzi
nie wylewajmy dziecka z kąpielą
Boga z ludzkiej kultury
bo z Nim możemy się lepiej czuć

spójrzmy od tej strony
a jeszcze lepiej spróbujmy
co wnosi w nas i nasze samo-po-czucie
taka lub inna praktyka (w religii też)
kontemplować to być współ-świątynią
każdej i każdemu polecam to
na naturze łasa buduje
cokolwiek i jakkolwiek nią jest

niechże Ludzkość nie robi se krzywdy
wylewając Boga z swego życia (rozumu)
niechby każda i każdy umiał korzystać
z dziedzictwa minionych pokoleń

niechby każda każdy
umiał czerpać i z tego źródła
wedle swojej a nie czyjejś woli
i swoich potrzeb psycho-i-w-kulturze
bez obaw ulegania czyjejś władzy
bez podległości korporacji i tradycjom

nie zaszkodzi nikomu
skorzystać z zasobów rozumu od prawieków
które tak lub inaczej ułożyła tradycja
nie bójta się małych reżyserów
skorzystajta z zasobów duchowości pokoleń
w dobru-pięknie-prawdzie (współ/kon-temlujcie)
nikomu posiedzenie w pustym kościele nie zaszkodzi
albo z ciekawości w tłumnym nabożeństwie

nie gniewajmy się na kulturę
że źle przybliża nam Boga
ani nie wylewajmy tylko pomyj
na kościelną organizację
z wszystkimi jej grzechami
bo nie one stanowią jego istotę

Ludzkość nie znała dawniej fenomenologii
czyli pierwszeństwa doznań doświadczeń przeżyć
nad wszelkimi teoriami
od Greków i Arabów wzięli mądrość wieków
opowiedzieli wyrazili ją metafizyką
na niej ciągle uczą w seminariach
opóźnieni z 200 lat względem świata i Kosmosu

Ludzkość nie znała dawniej fenomenologii
czyli pierwszeństwa doznań doświadczeń przeżyć
a przecież dostaliśmy Boga o dwóch naturach
w pełni Boga i w pełni człowieka
ale przez wieki teologia zdominowała antropologię
a przecież te natury są w Jezusie czytamy co zapisane
więc trzeba je rozwijać równolegle
metafizyka bez fenomenologii prowadzi w pole
dwóch natur inaczej badać się nie da
ani w Bogu chrześcijan
ani w nieocenzurowanym człowieku-osobie

    (środa, 5 lutego 2025, g. 17.35)

***

w sklepie (DINO w Strachówce)

nie wiedziałbym 
gdybym tam nie pojechał
głównie po kaszę i makaron dla psów
wszystko sobie skrupulatnie zapisałem
lecz karteczki nie wziąłem

przy kasie stałem się świadkiem rozmowy
młodego pracownika z klientką lat 40
co zapomniało się czegoś
może byli znajomymi lub sąsiadami
skleroza rzekła z uśmiecham pani

wtrąciłem się w scenkę swoim zwyczajem
skleroza to raczej ja

jak widać nie straciłem swojej natury
łatwego nawiązywania znajomości (kontaktu)
prawie w każdej życiowej okazji
widać sam siebie człowiek nie gubi w istocie
nie rodzi się by być zgubionym

w domu notatki znalazłem na stole
sprawdziłem stan faktyczny z planowanym
wszystko kupiłem co zamierzałem

czego o sobie i Polsce się dowiedziałem
że ani siebie nie zgubiłem ani rozumu i wiary
raczej mam potwierdzenie że zostałem sprzedany
przez narodowo-katolicką Polskę (i jej Kościół)

nie zasilam swoim kapitałem ludzkim i społecznym
taki moment w naszych dziejach
srebrniki przykrywają prawi wszystko
sukcesem nie będą dzielić się rządzący
nic nie zasłoni ich popularności w tłumie
 
    (wtorek, 4 lutego 2025, g. 14.17)

***

zmysł zadowolenia

nie tylko orgazm
w akcji seksualnej
mówi o powodzeniu

jest zmysł zadowolenia
z każdej udanej rzeczy
udanej sprawy (nawet myśli)
udanej akcji człowieka

szklanki sięgnąłem z fotela
nie musiałem się podnosić
znalazłem miejsce do zaparkowania
w rejestracji kolejka była mała

małe rzeczy i sprawy
ale zmysł zadowolenia zadziałał
wielka sprawa być człowiekiem
w ogromie wszechświata

ps
zmysł zaniepokojenia
że coś niedobrego się stało
albo może gdzieś stać
też jest i w nas działa

     (sobota, 1 lutego 2025, g. 9.49)

***  

Góra Jasna dziś (śladem publikacji) 

           /Pieśń od Ziemi Naszej/ 

post ukazał się na Faceboku
stąd wiem
będą z pewnością inne publikacje
nawet i w papierowej prasie

pielgrzymuje mój powiat do Częstochowy
na Janą Górę jadą samorządowcy
przeważnie z biskupem
i oczywiście z proboszczami

znajomych twarzy wiele
ciągle znajomych mimo wszystko
choć nic już nas nie łączy zaiste
pomimo samorządności i katolicyzmu

w pięknym kadrze widzę mego wójta 
w kaplicy narodowej przy ołtarzu
słucha go  uwagą mój biskup
przy ambonce coś ważnego czyta

mój dziekan jest w pobożnym tłumie
mam masę kojarzeń i odwołań 
do historii osobistej i Polski
byłbym z nimi 35 lat temu

zorganizowałem przecież spotkanie
samorządowców z biskupem Romaniukiem
na zakończenie I kadencji w gminie
było prekursorskie wtedy

dzisiaj takich nie potrzebują
niech się Ojczyzna udusi ich brakiem
po co im wchodzić w takie tematy
dialogu i wspólnoty (bez dialogu nie ma)

nikomu nie byłoby wygodnie
wspomniałbym Wota Wdzięczności
proboszcz Jerzak wyniósł był z świątyni
zakłamanie widać mniej kosztuje

a byłoby o czym mówić (debatować)
na przykład o jedności dzieła wychowania
szkoły Kościoła gminy w zgodnej współpracy
taki wzór wtedy tu wypracowaliśmy

dzisiaj na Jasnej Górze Polek i Polaków
zadowolony biskup od filozofii polityki i kultury
mój wójt dziekan i starosta z PO
moja obecność skrzywiłaby im miny

bo mam inne doświadczenia
drogi-prawdy-życia
i bardziej soborową wizję kultury
ku wszechstronnemu wychowaniu człowieka

"Mianem »kultury« w sensie ogólnym oznacza się wszystko, czym człowiek doskonali i rozwija wielorakie uzdolnienia swego ducha i ciała; stara się drogą poznania i pracy poddać sam świat pod swoją władzę; czyni bardziej ludzkim życie społeczne tak w rodzinie, jak i w całej społeczności państwowej przez postęp obyczajów i instytucji; wreszcie w dziełach swoich w ciągu wieków wyraża, przechowuje i zachowuje wielkie doświadczenia duchowe i dążenia na to, aby służyły one postępowi wielu, a nawet całej ludzkości" (tutaj)
  
ps
kiedy bp Kamiński był w Strachówce
na 200 rocznicę urodzin Wieszcza
wyrecytowałem mu trzy wiersze Norwida
- co to jest Ojczyzna
- a Pani cóż ja powiem
- Pieśń od Ziemi Naszej
podobało mu się

z kościoła poszedł pieszo do szkoły
i to by było na tyle wczucia i rozumienia
tyle ich widzę dziś w naszym życiu
pokazać się powiedzieć kazanie
utrwalić swoje miejsce w ludzie Bożym
ale broń Boże wejść w dialog mądrości
  
    (czwartek, 30 stycznia 2025, g. 13.39)

***

poznałem szczęście

czy jesteś szczęśliwy
rutynowe pytanie często pada
ależ oczywiście odpowiadam

poznałem niebo na ziemi jeszcze
to co jest miedzy rodzicami a dziećmi
a potem miedzy dziadkami i wnukami

nie znam innych miar szczęścia
ani sukcesu życiowego (kariery osoby)
ta przestrzeń jest absolutem absolutów

bądźcie jako dzieci mawiał Jezus z Nazaretu
skąd on mógł to wiedzieć
też musiał widać być zakochany w dzieciach

   (wtorek, 28 stycznia 202, g. 16.28)

***

moje pomiędzy

          /spekulanci nie mają litości/

każdy ma swoje
w każdej chwili życia
bardzo zindywidualizowane
zależy od tego co za i przed

dzisiaj mam jasno uświadomione
życiowe dokonanie jakie jest
każdy ma przecież jakieś (swoje)
i moment śmierci

w takim pomiędzy żyję jeszcze
bardzo jasno zdefiniowanym
jestem zadowolony i ciekawy 
ciągle ciągle ciągle do końca chyba

w tym pomiędzy są ulubione czynności
siedzenie leżenie i spanie
które skracają czas oczekiwania
na to co komu przeznaczone

nie chodzi się przecież na spacery
nie jeździ się do sanatoriów
nie robi się oczywiście żadnych planów
wykorzystując to co po ręką i możliwe

co się może wydarzyć w tej przestrzeni
mało ludzi wie (ja nie spotkałem)
nie rozmawia się o tym
miliony złotych odmieniłyby możliwości

bo chyba nie tylko jeden
czasy (i ceny) się bardzo zmieniły
jeden nie dałby już poczucia mocy
żeby świat znów otworzył mi się cały

    (wtorek, 28 stycznia 2025, g. 15.47)

***

tylko sport i wnuki

        /bądźcie jako dzieci (małe)/

wtedy się dobrze czuję
spokojnie niezagrożony
niespokojnie zagrożony wszystkim innym
tak mam na starość
czego młodzi nie skumają

człowiekiem myślącym zwie nas nauka
klasyfikacja gatunku bierze od uwagę
co prawdą jest cząstkową
niedoceniającą czucia naszego
o czym chcę się spierać z całym światem

w świecie małych dzieci czuję się dobrze
wpatrzony wsłuchany wczuty
jakby nimi wszechświat ogarnia
ich bezpieczeństwem gdy zaopiekowani
przez tych którzy powołali ich do życia

sportowe transmisje na żywo (live) 
gdy estetycznie i emocjonalnie mi służą
lubię szalenie
jakbym przenosił się w inne otoczenia
na areny miejsca i ludzi naturę i kulturę

żeby dobrze myśleć muszę czuć się dobrze
ot co
niezagrożonym bytem przez nikogo
także przez złe spojrzenie i słowo
od kogoś wymagającego obok

stres psuje dobrobycie nie tylko moje
kto lubi napinać się niechcianą sytuacją
odzwyczajony jestem od ludzi i spotkań
którymi żyłem gdy jakoś musiałem
jako Solidarność katecheta wójt itd. Amen

    (sobota, 25 stycznia 2025, g. 10.15)

***

wiem - co widzę

         /czy tylko ciemna energia ewoluuje w czasie/

zawodne to przekonanie
i na nim programy życiowe

widzę procent rzeczywistości może
reszta jest niewidoczna
nawet dla instrumentów badawczych

wniosek z tego dla mnie prosty
lepiej jest mieć umysł otwarty
by więcej mieć i przeżyć
bez wiary i rozumu się nie da
i to nawet od rana do wieczora 
i w nocy

    (środa, 22 stycznia 2025, g. 12.36)

***

o modlitwie

         /zwyczajne wariacje nt nie traktat/

dziwne rzeczy tu piszę
nie pozna kto nie (s)próbuje
że modlitwa jest dobra
smakuje
sama w sobie

opisuję tu doświadczenia
nie teorie teologiczne
raczej w głąb antropologii
nie tyle z osobistej pobożności 
ale bycia w tożsamości Józefa K.
doświadczenia osoby myślącej
świadomej siebie i reszty

kiedy chcę się modlę
nawet dla eksperymentowania
z ciekawości poznawczej także
a nawet… dla gry i zabawy
umykając przed stękaniem żony

w każdych okolicznościach jest tak samo
wewnętrzne odniesienie do...
wewnętrzna relacja z...
słowa pojęcia cisza wypływają ze mnie 
i płyną ku...

żona wypędza do łazienki
- idź już i umyj się
- nie mogę modlę się
- pod prysznicem też możesz

mogłem więc to robiłem
szukając właściwych słów i rozumień
obmywając też duszę czymkolwiek jest
na pewno nie z musu lecz w wolności

w modlitwie się nie złorzeczy
rzecze się dobre albo o tym milczy
samo całe dobro wtedy przyświeca
doświadczone marzone lub jakie bądź

pojęcie modlitwy mam z kultury
sam jej nie wymyśliłem
zwyczajnie po ludzku przyznaję
ani języka ani historii świata i osobistej
  
sprawdzałem w wikipedii 
powszechnej (jak katolicyzm)
a nawet pytałem sztucznej inteligencji
mniej więcej to samo powiedziała

jestem ja i...
w matematyce jest zbiór i dopełnienie
dobrze jest się nią nimi posłużyć
pytanie o dopełnienie
ba także pytanie o samego siebie
jest u podłoża każdej modlitwy
  
tutaj wnoszę myśl swoją
że dopełnienie ma dla mnie sens
nie żyję w świecie bezsensu
może dlatego potrafię się modlić
nie chodzi tylko o gdybania na temat Boga
a zwłaszcza nie o obowiązki w systemie
modlitwa i przymusu się wykluczają
przynajmniej w moim wszechświecie
  
mam to szczęście że ktoś mnie chciał
i z pewnością nadal dobrze mi życzą
nie wiem jak to jest u tych drugich
którzy ani znają ani potrafią sie modlić
może wierzą w bezsens i przypadek

w modlitwie jest moje wszystko
cały ja i wszystko co poza
nikogo w niej i nią nie oszukuję
w granicach znanej mi kultury
  
teraz popijam herbatę czyściutki
ciesząc się
że choć tyle się udało

    (sobota, 18 stycznia 2025, g. 12.15)

***

ja o krzyżu 

        /a pani i panu cóż ja powiem/

gdzieś mignął w tv
wydawało mi się
w trakcie Australian Open
dokładniej w trakcie wywiadów

wydawało mi się tym razem
ale pomyślałem że ja bym chciał
żeby gdzieś był w tle nawet
żeby ludzie się przyznawali

broń Boże żeby się Go wstydzili
to czyni przepaść między ludźmi
kulturalnymi i nie
jakimiś radykałami czegoś inaczej

ode mnie wdzięczność się należy
za to że jest bo był
nie zdejmę go z mojej ściany
przeciwnie wyśpiewam

czy są piękniejsze wzory
w naszym kręgu kulturowym
nie jestem znawcą Azji i Afryki
mieszkam w chrześcijańskim kraju

wstyd mi za ludzi
którzy nie znają albo się wyparli
z jakaś buńczuczną pychą
że zjedli największe mądrości

a ja nie
nie jestem najmądrzejszy
zawsze mi towarzyszył
wychowaniem tradycją studiami

jest tak oczywisty jak róża wiatrów
albo kierunkowskazy przy drogach
jako Mistrz Nauczyciel Dobry
ten który rozumie i prowadzi

podoba mi się koncepcja Bóg-Człowiek
trudno pomyśleć piękniejszą
nie na sile militarnej i ekonomicznej
ale miłości i osobistego poświęcenia

chcę mieć krzyż przed oczami
no nie cały czas nie jestem dewiantem
religie mają pomagać w życiu
nie człowiek dla nich bo one dla niego

mam krzyże w oknach annopolskich
są nierozłączne od naszego obrazu świata
ale mamy też zapis w Dzienniczku Królowej
że niebo przed oczami zawsze mieć chciała

nieba nie kojarzymy przecież z cierpieniem
wręcz przeciwnie jest synonimem szczęścia
a że chrześcijaństwo wiąże je z krzyżem
jest piękną dojrzałą rzeczą do przemyślenia

ps.
dzisiaj robią religią i bogiem AI
ale ile jeszcze będzie innych pomysłów
nikt rozsądny nie przewiduje chyba
dalekie to od osobwego Boga z krzyża

    (środa, 15 stycznia, g. 14.13)

***

powinność starości

adekwatne dać słowo
rzeczom i sprawom
sobie samemu i kulturze
wywiązać się z posłannictwa
bycia człowiekiem myślącym
na każdym etapie rozwoju
szczególnie pod koniec
bo wie się wtedy najwięcej
całą drogą-prawdą-życiem

młodość o planach życiowych
marzeniach i niepokojach
szukając miłości i prawdy

starość o spełnieniach
i perspektywie śmierci
prawdzie dojrzałej życiem
i realizacjach miłości

młodość się śmierci boi
dla starości to normalność
warto w nią się wpatrzeć
z perspektywy poznawczej

będzie zamknięciem historii
każdej osoby
tego co życiem zrealizowała

ma to aspekt pozytywny
że coś się działo
że życie nie jest jednostajnością
bez smaku odcieni wzlotów i sensu
ale działo się i dobrnęło mety

żałować można tylko niespełnionych
którym coś w trakcie się zatrzasnęło
nie doczekali wypełnienia

droga-prawda-życie zawsze jest szansą
na coś
nie będę ustalał standardów innym
siostrom i braciom w człowieczeństwie

swoje poszukiwania dawno skończyłem
to była młodość dumna chmurna norma
Tomaszowi Mannowi nigdy mi dość dziękować
jakby przeszedł tę drogę przede mną

życie się zadziało bardzo intensywnie
Wojtyłą wolnością Solidarnością
a później miłością i życiem rodzinnym
dziękuję wypełniło się amen

to raczej aż nudne
no i chyba nie wywiązałem się z zadania
gdzież tu spełnienie zapowiedzi
adekwatne dać słowo rzeczom i sprawom
tym zbliżającym się ostatecznym
może innym razem będę uważniejszy
więcej zobaczę zrozumiem opiszę

    (środa, 15 styczna 2025, g. 12.13)

***

moja werandziana współczesność

siedzę w ciemności i ciszy
na werandzie domu z 1909 roku
współczesność coraz mniej jest moja
coraz więcej żyję wiecznością
która się przybliża a i prześwituje
dzień w dzień i istotą rzeczy
które szlifują się długim życiem

kot karmi się za drzwiami
daleko szczeka pies we wsi

istoty rzeczy i spraw człowieka
wyszlifowane błyszczą na firmamencie
jeszcze bardziej w ciemności nocnej
a zwłaszcza w ciszy

dobrze mi tu dochodzić prawdy
na nic powaby Paryża i New Yorku
wszelkich atrakcji turystycznych
bo ten czas dla nie dawno minął

    (poniedziałek, 13 stycznia 2025, g. 20.10)

***

refleksja (post)życiowa

           /skąd dokąd dlaczego i po co/

za życia jeszcze trzeba
gdy już dość się przeżyło
po życiu się już nie da
to znaczy po śmierci

dobrze mi jest
że tu byłem
że się urodziłem
że rodzice mnie chcieli

dobrze było tu żyć
poznawać kochać współtworzyć
prawdy szukając jak oszalały

szukałem znalazłem dziękuję
udział w Logosie dostałem
rozwijałem i kontemplowałem

dobrze było tu żyć
pomiędzy ogromami tajemnic
nieskończonych wielkości Kosmosu
i tych najmniejszych paracząstek
na malutkiej jak pyłek Ziemi

ze świadomością która...
nie da się chyba badać z zewnątrz
do wnętrza niewielu chce wchodzić
niestety ciągle nas zbyt mało tu

łatwiej mówić o sztucznej inteligencji
niestety niż o samoświadomości
co najlepszego świadectwa nam nie daje
na początku III Tysiąclecia

     (niedziela, 12 stycznia 2025, g. 19.01)

***

o polskich niepasterzach

       /na początku jest logos czyli tweet i blog (Boga)/

mniemają się panoszą
jakby czymś więcej byli
nie z krwi ciała i reszty
naszego współlosu
paniska
nawet jeśli tak nie chcieli
tak się stali
w systemie
polskiej kościelnej organizacji
klerykalnej tradycji
trądu watykańskiego
jak mówi obecny papież

łaska udzielana jest w posłudze 
twitując blogując na przykład
posługą słowa i egzystencji podmiotu

Solidarność kiedyś była
ale kogo z kim zapytajcie
owszem konsultowałem z nimi w Jadowie
rozmawiałem z dziekanem Żukowskim

Jadów nie miał takiej Solidarności
jaką miała gmina Strachówka 
choć miał członka zarządu większego
też z miastowych się wywodził

proboszcz strachowski nas wspierał
następcę zastępowałem w katechezie
nie radził sobie z 8 klasą
ja-wójt robiłem to społecznie

z kolejnym byliśmy w przyjaźni
inaczej żyło się wierzyło spotykało
inaczej w liturgiach służyło i rodzinnie

aż nadszedł czas dzisiejszy
pytajcie ojca duchownego dekanatu
o czasy obecne i historię
co robił tu w 1803 sufragan kijowski
...
Kulmów też widzę w historii i kulturze
tej samej co Marię Królową z Annopola
z sanktuarium sprzed II RP
czego nie rozumieją funkcjonariusze
dzisiejszej organizacji kościelnej
którzy innej prawdzie i Polsce służą
wielu świątobliwymi się uważa
wzorcami Boga dla maluczkich
a wielu też bywa zwykłymi bucami

ps
jaka to frajda
mieć uczestnictwo w Logosie
daje życie w radości i zbawieniu
nie w samej tradycji i jej władzy nad ludźmi

    (sobota, 11 stycznia 2025, g. 12.14)

***

Polska i jej Kościół


te myśli są we mnie na wierzchu
wystarczy mało by wybuchnęły pisaniem
dzisiaj obrazkiem kolędowym z Jadowa
zobaczyłem podniosłem rozważam

Rodzina błogosławionych Ulmów
tonacją pasuje do naszego stołu
brąz żółcienie odrobina bieli
jakby w jednym pniu rzeźbionych

nie rozważam jednak błogosławieństw
ale kontrasty aż po hipokryzję
smutnego tu w okolicy Kościoła
z zamkniętymi oczami chyba

żyją swoim organizacyjnym trybem
dalecy prawdzie tego co tu było
sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
i losowi jadowskich przecież Żydów

nie widzi proboszcz i jego Kościół
sprzeczności fałszu hipokryzji
błogosławionej Rodziny Ulmów
ratujących sąsiadów Żydów

nie zrobią tego w obecnym pokoleniu
Drogi Krzyżowej po likwidacji getta
setki zabitych tu na drodze
starych młodych kobiet i dzieci

oczy i serca są jakby na uwięzi
w służbie poprawności politycznej
żadnej tam wzniosłej teologii
o Żydzie Jezusie z Żydówki Matki

ohyda mówię wam
taki poprawnościowy kościół polityki
ma udział we wszystkim co się tu dzieje
łącznie z Organizacją Owsiaka

dwie opcje zmagają się w Polsce 2025
bardziej rozumowi wierzącej lub tradycji
bardzo wrażliwej na podskórności
gdzież wam-im tam do samoświadomości
 
mówię piszę z głębi dziejów
nie jakiejś tam nieznanej praprastudni
wystarczy znać siebie od Konstytucji
z uwzględnieniem szczególnym II RP

polski Kościół ma tu sanktuarium
ideałów spełnionych Królów Kapaonów
marzących pokoleń o wolności
z rokiem 1920 Katyniem i Solidarnością
  
z pielgrzymką narodową do Ziemi Świętej
pierwszej po odzyskaniu wolności w 1918
i na Kongres Eucharystyczny w Kartaginie
z kardynałem Augustem Hlondem
  
ciągłości w Polsce po PRL nie szukajcie
nie ma takiej partii ani organizacji
kultywującej dialog wspólnotę w prawdzie
ponad interesy władzę wyznania podziały
  
Kościół taką misję zakończył w 1990
odtąd związał się i służy tylko swoim
idzie z nimi na złamanie karku
niewierny pamięci i tożsamości po JPII

organizacja społeczna ponad teologię świętą
nie mająca sobie równych w Polsce
swoją ogromną przewagą dominującą
nad każdą inną wśród ludu wyborców

pewnie dlatego tak jadą na Owsiaku
który za sobą pociągnął miliony
zwalczają (zawsze) zawczasu go ideologicznie
wyczuwają podskórnie każde zagrożenie 

ojciec mąż dziadek musi dać świadectwo
nie są to łatwe rzeczy do rozumienia
z dna ontologii kognitywistyki semantyki
trzeba przeżyć przeżuć swoje całe życie

i tym żyjącym wierzącym w Kościele.PL
i tym żyjącym wierzącym inaczej
w swoim własnym jakby niebie
bo przyszłość człowieka zależy od kultury

wiara i rozum są jak dwa skrzydła
wiara nie znaczy przecież tylko w religii
można prawdę poznawać i kontemplować
w aspektach istotowych i konstytutywnych

biada mi gdybym nie dawał świadectwa
ja naoczny świadek i uczestnik
Dobrej Nowiny na polskiej Ziemi
ba Rzeczpospolitej Norwidowskiej   

     (piątek, 10 stycznia 2025, g. 15.13)

***

bronić się przed Kościołem

        /chwila głębszego poznania (ponad tradycję)/

muszę (jeśli się nie uduszę)
do tego doszło AD 2025.PL
bronić swojej pamięci i tożsamości
istotowo i konstytutywnie

proboszcz dziekan jadowski
pod dom nasz podjechał
podwodą przez parafianina zwieziony
na niespodziewaną wizytę kolędy

żona usłyszała pukanie
nieprzygotowani jesteśmy
powiedziała w progu
ogłoszenia parafii Jadów tu nie dochodzą

uff dobrze że mnie to ominęło
tylko jednym uchem nadążałem
z rajskiego pokoju wypoczynku

czy ma pani świadomość
że to już któryś raz (5?)
rzekł w iście sędziowskim tonie
i dorzucił obrazek rodziny Kulmów
toż pan tego terenu i ludzi
feudalny poprzednik samorządu
autorytet wszelkich spraw moralnych

żeby obronić się przed czymś takim
przed osądem a wręcz potępieniem
muszę uciec się w głąb życia
nie zasłużyliśmy na takie traktowanie
od Matki Mistrzyni Kościelnej
pamięć i tożsamośc mnie jutro obroni
głębia spraw naszych ponad ten kościółek
"Guter Rat kommt über Nacht" (trans.)
  
ps.1
chłopie
przyjechałbyś tu z własnej woli
poznać historię miejsca i ludzi
usłyszałbyś o swoich poprzednikach
Marię Królową śniadaniem podejmowali na plebanii
po prymariach których słuchała na galerii
- na twojej plebanii dzisiaj w obrocie sfer
i o księdzu mgr dziekanie Józefie Królu
jej szwagrze po Akademii Petersburskiej
który miał prymicję w jadowskim kościele
  
ps.2
skąd oni się biorą ci dzisiejsi księża

    (czwartek, 9 stycznia 2025, g. 2027)

***

szczęście z życia

           /trójca drogi-prawdy-życia/

to się wiąże i wynika
z trójmetody doświadczania sensu
czyli pryzmatu drogi-prawdy-życia

kontempluję życie
kontempluję szczęście
i jako całość i jako jego składowe

jest bo było
coś jakby pełnia sens i w ogóle
i wyróżnione punkty lub składowe

sama w sobie ta analiza fascynuje
wiąże się z samoświadomością
procesem jej uprawy i doskonalenia

były w moim życiu punkty osobliwe
wybór papieża Wojtyły i Solidarność
w konsekwencji i katecheza i małżeństwo

tak to się działo
a potem - też w konsekwencji
samorządność i Rzeczpospolita Norwidowska

Rzeczpospolita Annopolska przy tym
którą dopiero w końcu zrozumiałem
w całości procesów życiowych

życie mi to dało (dawało po kolei)
niczego nie wymyśliłem
i nie mógłbym wymyślić ja człowiek

to nie jest proste wynikanie
przyjęcie losu zależy od rozumień
cała reszta od... czasoprzestrzeni

Wojtyła i Solidarność są powiązani
udziałem w polskim losie
w dzianiu się historii i kultury

materia i duch muszą się dopełnić
materialność sama i duchowość
co z czym i jak poprzeplatane

tylko świadomość pozwala poznawać
z zachwytu zaczyna się kontemplować
samo w sobie jest/staje się współudziałem 

współudział w bycie i sensie (seansie)
homo sapiens od sensu bycia i kultury
bez samoświadomości to się nie (d)opowie

jasne że ja Józef K miałem szczęście
miałem taką a nie inną życiową trójcę
ale to akurat jest absolutem zawsze

    (czwartek, 9 stycznia 2025, g. 11.20)

***

powrót do ja przeżuwacza

             /droga-prawda-życie to ma twierdzę/

com napisał wczoraj napisałem
ale od razu wyrażam skruchę
wiedziałem że muszę powrócić

względem młodych mój obowiązek
mają prawo się burzyć po lekturze
jeśli w ogóle ktoś młody to przeczytał

droga-prawda-życie ma odcienie
dla starego inne i dla młodych
więc spieszę z przemyśleniami

hipotetycznym czytelniom dziękuję
zmuszają mnie do dalszej pracy
w lekkim uniesieniu trwam dzisiaj

dla starego ta trójca to absolut (życia)
poza drogę-prawdę-życie nie wyjdzie
dla młodych to musi być zbyt mało

dla mnie sprawdza się już lat wiele
ale tych mam prawie 73 od poczęcia
i pamiętam mniej więcej początki

właściwie jakby prapoczątki tej myśli
gdy uświadomiłem se coś i zakrzyknąłem
jest bo było (coś) w moim życiu

wtedy jeszcze stół niebieski stał w rogu
na nim stary duży komputer
i moja całożyciowa potrzeba pisania

coś się wydarzyło o smaku wypełnienia
i już więcej chyba nic nie potrzebuję
żeby życie zaliczyć do tzw spełnionych

nie ujmą tego (sensu) żadne algorytmy
życie sens osobowy chyba ma smak
jak kwarki i gluony kolor mają

młodzi raczej nie mogą tego poczuć
ich przepełnia ciągle smak oczekiwania
na coś co chcieliby planują marzą

jednak trój-jezusowa-zasada znaczy
chyba niezależnie od wieku
nie wiem na ile młodzi rozważą potwierdzą

do rozkminiania starych im daleko
kłaść na wadze swoją drogę-prawdę-życie
kiedy ciągle są w procesie poszukiwań

jednak chyba warto i im nie zaszkodzi
wziąć na warszat jezusową metodę
skoro On sam jej nie uszczegóławiał

może dzisiaj są inne naukowe metody
o których ja już lub jeszcze nie słyszałem
opowiedzcie młodzi swoje kontemplacje

    (środa, 8 stycznia 2025, g. 11.28)

***

ja przeżuwacz

            /droga-prawda-życie to ma/

wstaje nowy dzień
wcześniej lub później wstaje
przed kolejną nocną zmianą

światło zerka zza okiennic
kształtuje obraz natury
z mediów wyziera świat inny

innych całych galaktyk spraw
ludzkich naszych w kulturze
co było co jest nawet co będzie

ktoś się zachwyci ktoś wiele dowie
jakby nie były ciekawe i piękne
ja już wiem swoje i kontempluję

co by się gdzieś nie wydarzyło
mojej wiedzy już nie przerośnie
ani doda cokolwiek istotnego

ekran i książki zostawiam młodym
i starszym jeszcze nie napełnionym
mądrością życiową na wieczność

moje potencjały są już zakończone
znalazły wyczerpały zapełniły się
droga-prawda-życie to ma

więc gdy za oknem i na monitorach
wyświetlają się wszechświaty
wiem swoje przeżuwam kontempluję

ba doszło nowe przekonanie
że muszę przekazywać tę sztukę
taka misja na koniec się objawiła

wszyscy potrafią wyglądać przez okno
potrafią i lubią gapić się w ekran
mało kto rozważa świętą trójcę

    (wtorek, 7 stycznia 2025, g. 11.35)

***

skarga

do dupy się żyje
gdy nikt nie chce rozmawiać
z tobą o tym czym żyjesz
co myślisz o czym piszesz

tak się przechodzi do historii
jako ten przemilczany
ale chyba nikt tego nie chce
wszyscy byśmy chcieli dzielić coś

każda historia się kończy
ta obgadana jak i przemilczana
choć jest pewna strata nieodwetowana
nieobgadana nie rozwija możliwości

czasem trzeba wyjść na werandę
poszukać rozumienia ciszą
psa pogłaskaniem
spojrzeniem na dęby wieczności

z myśleniem jak z niemowlęciem jest
albo niech ryczy w nieskończoność
albo utul go bezwzwzględnie
cokolwiek się dokoła ciebie dzieje

zagrożenia płyną z każdej strony
od ludzi (współdomowników)
od spadającej myszy obok klawiatury
od okularów albo zaniku Internetu

    (Trzech Króli i nagłych objawień AD 2025, g. 14.05)

***

ludzkość to wnuki

        /moja filozofia objawiającego się człowieka/

podręczniki tego nie mają
patrzą przez okular nauki
a ja już tylko życiem
drogą i prawdą i życiem

tuż tuż 73 lata od poczęcia
w skali człowieka prawie kosmos
mierzony nie liczbą bo uczuciem
wczuwaniem się w świat dzieci

dzisiaj śnił mi się wnuk/wnuczka
z obliczeń wyszło 3 miesiące i tydzień
bo zadziwiło pierwszymi krokami
stąd do wieczności

w realu to zdarzyć się nie może
dziecko chodzi około roczku
sen proroczy śpiewam o ludzkości
maluję opowiadam wskazuję i proszę

bądźmy jak dzieci mówił Jezus
a od niego wziąłem trójformułę
drogi i prawdy i życia
w całej ich czyli swojej jedynej jedni

od poczęcia i oczekiwania
w rodzinach rozumiejących więcej
kochającej się raz na zawsze
w których życie najlepiej się rodzi

od niemowlaka po ludzkość
oto jest zadanie rozumienia prawdy
z nieodłączną od tego kontemplacją
aspektów istotowych i konstytutywnych

istotowych i konstytutywnych dla osób
dla prawdy zawsze odkrywanej osobowo
w jej procesie stawania się naszą
póki co nie znamy innych cywilizacji

Henio posuwa dzisiaj po stoku
to samo Józio Ida Rózia sankami
i na trasie wymagającej z rodzicami
na szlaku gór wychowania i marzeń

Benio Emilcia Teoś Szymuś Ignaś
wszystkich muszę wymienić na teraz
oni stanowią moją najbliższą rodzinę
od pokoleń na kontynencie i globie

dziadek wszystko zachowuje w sercu
rozważa śni i opisuje
odkrywając największe tajemnice
siebie człowieka ludzkości

     (Trzech Króli, czyli Objawienia AD 2025, g. 11.40)

***

mistyczna przygoda dziadka

właściwie to niebieskiego światełka
które mi wnuk zakomunikował
zaraz po przyjeździe
a ja nie zrozumiałem
w mgle myśli swoich pozostając

no niebieskie światełko migało
czyli coś się stało na drodze
dwa samochody strażackie i policja
wtedy do mnie dotarło

skomunikowałem znaczy z wnukiem
i dałem tam poprowadzić
a już zmierzchało szarzało
dla nich było to ważne
dla mnie ważne było być z nimi

wnuki dawno odjechali
a ja ciągle przeżywam i medytuję
widzę stary dom na pustkowiu i okolice
jakbym patrzył z b. wysoka na tę ziemię

nawet brzoza samotna na miedzy tu stoi
a myśmy w trójkę szli obok
po grudzie zaoranych pól
potykając się 

do tego zdarzenia w oddali
znaczonego światełkami niebieskimi
aż odjechały
pozostał rozbity samochód
i kierowca czekający na lawetę

wracaliśmy równiejszą trasą
spieszyć się nie było gdzie
psy chasały z każdej strony
nasze przyjazne
radosne z wolności
na pociemniającym się świecie
wróciliśmy w stary dom

jakże jestem wdzięczny za to przeżycie
tajemnicę światełka w szarości
i skomunikowanie nasze

     (piątek, 4 stycznia 2025, g. 1.56)

***
  
antropo-senso-centryzm


oglądam muai thai
myślę o roli religii
czy tam czy gdzie indziej
wiadomo że moja jest inna
inny krąg kulturowy się mówi
ale ja nie mierzę już kręgami
mam miarę doskonalszą
która nad podziw się sprawdza
drogę-prawdę-życie
ona decyduje o powodzeniu
czyli o sednie spraw moich
czyli sensie życia osoby
nie w jakimś Kosmosie
ale w kulturze rzecz leży
dla poznania i kontemplowania
tak weryfikują się sprawy nasze
jednością drogi-prawdy-życia
nie samą teorią (bardzo naukową)
nie polityką światową
a nawet powiem z odwagą
nie wyznawaną doktryną religii
tych trzech wielkich i innych
wierzeń i praktyk i tradycji

    (sobota, 4 stycznia 2025, g. 1.02)

***

religia nie jest abstrakcją

          /przeszedłszy pośród nich oddalił się/

dla wierzących stylem życia
kształtowanym tradycją
że tak a nie inaczej ma być
na co dzień i od święta

a ja jednak wiem więcej
po dłuuugim życiu
i jestem wolny
by mówić i żyć inaczej

Jezus mi pomógł z Nazaretu
jedną ze swych wypowiedzi
połączył drogę prawdę i życie
by jego i każdy rozumiał siebie

można próbować po swojemu
i każda każdy to robi jakoś
ja spróbowałem jego metody
i sprawdza się rewelacyjnie

ani determinizm ani woluntaryzm
najbliżej jest obiektywizmu
ta jego metoda propozycja
rozumienia i kontemplacji siebie

siebie to znaczy prawdy
prawda potrzebuje podmiotów
by stawała się ciałem
nie jest czystym algorytmem

i ta prawda wcielana w nas
ma swoją historię
drogę naszych wyborów decyzji
i tego co dzieje się bez pytań

tak działa się nasza religijność
w parafii i gminie Strachówka
może nade wszystko jednak gminie
bo tu i tak życie się dzieje

religia to nie tylko teoria teologii
chcieliby tego funkcjonariusze
ale my świeccy żyjemy w świecie
ba od niego wręcz zależy nasz byt

póki żyjemy możemy się modlić
w każdy także ulubiony sposób
budować świątynie i katedry (i nauk)
wyznaczać standardy i zwyczaje

żyliśmy i my tak w Strachówce
mając przyjaciela w proboszczu
czując się w jego świątyni jak w domu
my i dom nasz (siedmioro dzieci)

droga nas tu sprowadziła
krokami kamieniami milowymi prawdy
w zgodzie z przekonaniami od pokoleń
w Ojczyźnie ponad tysiącletniej

droga i prawda są nasze i w nas
po najgłębszy poziom semantyczny
ale życie w Polsce poszło inną drogą
pytajcie dzisiejszych samorządowców

jesteśmy jakby trędowaci (wyklęci)
niewygodni dzisiaj panującym
nie ludowi ani nacjo-katoliccy
to skazuje na margines życia PL

kiedy nie żyjesz przez współudział
w tym co jest życiem społecznym
przecząc definicji homo socialis
społeczno-kulturowo-religijnym

religia nie jest abstrakcją
od urodzenia chrztu do śmierci
niezmiennych przekonań i biochemii
gdy życie cię wypluwa i strąca w przepaść

    (piątek, 3 stycznia 2025, g. 19.45)

***

czymś trzeba żyć

       /opowiedzmy wszystkim czym żyjemy/

trzeba
czy człowiek w ogóle coś musi
oto hamletyzowanie moje
na początku 2025 roku
pod wpływem doniesień medialnych

w Nowym Orleanie zamach
15 osób zabitych
potem w Las Vegas znów żołnierz
w Polsce wystrzelił 70 razy
raz do przejeżdżającego samochodu

przed świętami zamach w Niemczech
tym razem przez lekarza psychiatrę
co kto ma w głowie nie wiemy
i dlatego piszę to teraz
czymś trzeba żyć

powinien być taki przedmiot w szkole
wyodrębniony z wszystkiego innego
to okazuje się najważniejszą wiedzą
umiejętnością
sztuką życia
etyczną kulturą

literatura nie wystarczy
ani religia jak się okazuje
zawijanie spraw najważniejszych
w sztukę filozofię teologię
trzeba czymś żyć naprawdę
rozumiejąc siebie i innych

droga-prawda-życie
jest cudowną wręcz podpowiedzią
nie ucieka od niczego
niczego w coś nie zawija
mówi o tym co jest
także jest bo było coś wcześniej
mną tobą i światem dookoła
w nieskończonym Kosmosie
trzeba nauczyć się tym żyć
sensem poznawanym i kontemplowanym
a choroby psychiczne były są i będą

     (piątek, 3 stycznia 2025, g. 10.38)

***

jeden i dwa kościoły

          /kamienie wołać będą/

mnie uczono że jeden
do tego święty powszechny
od apostołów apostolski

ale życie zweryfikowało prawdę
nawet madejową o Kościele

dzisiaj głoszę dwa
ten drugi jest organizacją
nie teorią ani teologią
zwykłym bywa brutalnym życiem

ten drugi nie jest osobisty
osobiście dany wiarą i rozumem
doświadczeniem Jezusa z Nazaretu
własną drogą-prawdą-życiem

ten drugi jest nakazany tradycją
praktyką wychowania w rodzinach
wobec którego dzieci są bezbronne

ten drugi jest obok nas nie z nami
w parafiach diecezjach Watykanie
dziś wszechobecny też w mediach
nie da się nie widzieć słyszeć przeżywać

ostatnio ośmieszył się sprawą dyspensy
dzieląc Polskę według swawoli biskupów
w Nowym Roku jest w rozliczeniach
na przykład pobożnego Tomasza
Pawła w podcaście jak ten w ukośnikach
który nawet z pokusami radzi sobie jakoś
w Warszawie dał świadectwo nawet bokser

pierwszy przypomina niesławę niesławną frazą
po kłamstwach arcybiskupa Dzięgi 
- i jego otoczenia zapadła głucha cisza
kłamstwa określił jako ordynarne
tylko wpisami facebookowymi czterech 
biskupów pomocniczych sława się broniła
cicho cichuteńko jak kolęda nad kołyską

nas najbliżej jest inna farsa kolędowa
przywiozą nam pod dom księdza z Jadowa
uwaga uwaga Kościół z dzwoneczkami jedzie
to znaczy uwaga feudał podąża ku wam
a my powiemy z odwagą że nic nas nie łączy
niech se idą z Bogiem dalej lub jak najdalej
gdzie ich przyjmą i pieniądze nawet dadzą

my w ciszy na uboczu świata pozostaniemy
tego ich wynaturzonego świata
fałszu hipokryzji tradycji ślepej
oślepionej władzą nad ludem
ciągle im się wydaje feudalnie
że są od panowania
broń Boże dialogu
a co wspólnotą jest nie znają wcale

         (czwartek, 2 stycznia 2025, g. 9.19)

***

ostateczne powody i wyjaśnienia (a)

        /spowiedź przed Andrzejem Madejem i rodziną/

skorom zadowolony życiowo
czas to jakoś wytłumaczyć

doznaniem dominującym od lat
jest poczucie wypełnienia sensu
w dotychczasowym życiu (lat 71)
bądź wypełnienia go sensem
poznanym i kontemplowanym
czyli bycia jego współ-świątynią

teraz stawiam dodaję pytanie
dlaczego tak jest (stało się)
dlaczego szedłem taką właśnie drogą
wybierałem co wybierałem
co stało za moimi decyzjami

dlaczego byłem jestem taki nie inny
czy od kiedy miałem tego świadomość
czyli roz-błyski mojej tożsamości

na początku jednak trzeba się narodzić
ktoś musi nas chcieć i zaopiekować
żeby homo sapiens w nas dojrzał

długo tak żyć musimy
nasiąkając kulturą wszelką dostępną
miejscem i czasem nacechowaną
przeważnie kto ma szczęście w rodzinie

rodziną nasiąkamy krajem czasami religią
najpierw zależni od nich cali i długo

powoli dorastamy samodzielności
zabierając ze sobą dziedzictwo wielorakie
na resztę drogi
i to mnie dzisiaj właśnie interesuje

sam siebie nie stworzyłem
ani wymyśliłem oczywista

co więc mnie ukształtowało i jak
w Legionowie i Annopolu gmina Strachówka
powiaty były różne ale na Mazowszu

na zewnątrz pierwsze było podwórko
no i wakacyjne łąki pola las i sąsiedzi
szkoły koledzy/koleżanki przyszły potem
a religijne wpływy także w Kościele
nierozłączne chyba z miłością Ojczyzny
pod Prymasem Stefanem Wyszyńskim

edukacja seksualna szybko przyszła po mnie
rodzinne zabawy-igraszki są w naturze
w kościele napotkałem zboczeńców
i ich perwersyjne nauki w wieku lat 7 i 12
przy okazji wzniosłych wtajemniczeń
o władztwie Boga nad nami i światem
przed I Komunią i rekolekcyjną spowiedzią
albo jakąś pierwszopiątkową
wielka jawno-skryta moc wzięła mnie w jasyr
z tego trzeba wyzwalać się całe życie
biada tym którzy nie wyzwolą się nigdy
nie takiego Boga potrzebuje myślący człowiek

antykomunizm z głodem ideałów w parze szedł
Ojczyzny prawdy wolności godnych ludzi
wobec świata całego i wieczności w Europie

takie sny i marzenia się ziściły
w istocie w wyborze Wojtyły w Watykanie
po 400 latach czyli cudem niewyobrażalnym
kto by to znał i oczekiwał tego z historii
według mnie nikt mimo Słowackiego proroctw

historia cudem wyszła mi na spotkanie
porwała mnie
i to byłby koniec tych rozważań
Andrzeju Pierwozwannyj i kochani w rodzinie

    (sobota, 28 grudnia 2024, g. 10.05)

***

moherowa Polska (b)

to stało się 34 lata temu
Kaczyński nie chciał być jednym z wielu
budowniczych niepodległości Polski
śpiewać w chórze
chciał być jedynym

zaproponował moherową Polskę
wyłączył z całości
a oni go uznali za wodza
w wierze i rozumie
oddali się pod jego autorytet

żadna tam całość
mają być oni ponad wszystko
lepsi świętsi najbardziej polscy
i tak już jest do dzisiaj

oczywiście ludzie są różni
jest moherowa Polska
i jest Polska liberalna
i lewicowa
i konfederacka i ta trzecia droga
ale żadna z nich nie jest całością
potrzebujemy się wszyscy tu teraz
w kulturze ludzkiej
i tej chrześcijańskiej
i tej niewierzącej w religie

      (sobota, 28 grudnia 2024, g. 12.23)

***

wszechświat rodzinny

         /na Gwiazdkę 2024/

znamy je w kulturze
w Kosmosie i modlitwie
ale każda każdy ma też swój
czasem niestety nieuświadomiony

prosto definiuje wikipedia
wszystko co istnieje fizycznie
układ wszystkich obiektów astronomicznych
materii rozproszonej i pól fizycznych 
wraz z czasoprzestrzenią którą wypełniają

niech i tak pozostanie w podręcznikach
młodego Józia to interesowało
z dokładką Króla Wszechświata w Jezusie
jako katecheta musiał i to wytłumaczyć
choć zatrzymywał się w pół słowa
król materii nie był z jego bajki

i na starość ten tekst dzisiaj piszę
bo zrozumiałem więcej niż szukałem
zrozumiałem bo dostałem do kontemplacji
ponad którą niczego nie potrzebuję już
w niej - osobistej prawdzie - jest wszystko
cóż któż może dołożyć
do mej drogi-prawdy-życia jakie są

głoszę wszechświat rodzinny
w nim rodzimy się żyjemy i umieramy
jeśli kontemplujemy dostajemy to coś
na każdej i każdego miarę
w gatunku homo sapiens

wszechświat rodzinny ma swój prapoczątek
nikt sam sobie go nie da ani stworzy
jest życiodajnym połączeniem osób
(zwłaszcza) gdy stajemy nad kołyską
wszystko się dla kogoś zaczyna
i będzie działo rozszerzało po kres kresów
odtąd ten ktoś (oby nikt) nie jest już sam
samotność w zimnym Kosmosie zabija

idealnie nie jest u nikogo chyba
zawsze pewnie może być idealniej
ale poza tę trójcę/pryzmat nie wyjdziemy
lepiej to akceptować i rozkminiać
składając Bogu istnienia dziękczynienie
Bogu bezpieczeństwa i miłości
od kołyski
po ostateczne rozwiązanie w miłosierdziu

wiem że są choroby (śmierć) rozwody
korekty związków druga trzecia próba
rozpoczynania od początku
ale tamtych wszechświatów nie poznałem

pozostaję na tej samej drodze
wśród tych samych prawd (roz)poznanych
w życiu które się zadziało za dni moich
w rozszerzającym się wszechświecie
małżeństwa dzieci wnuków historii i wstecz
w zupełności mi wystarczy i uszczęśliwia

      (poniedziałek, 23 grudnia 2024, g. 11.53)

***

my i nasze wszechświaty

     /część wspólna musi być/

ja i mój wszechświat
to dzisiejszy teoremat
jakby styk dwóch baniek

ja mojej świadomości
i wszystko co na nią padło
wytarza jakiś produkt
  
nie jestem bezwolny
jakaś siła mnie pcha
drogą-prawdą-życiem

mój wszechświat
czyli to co na mnie oddziałuje
z zewnątrz i wewnątrz

więcej niż racjonalne CV
na potrzeby rynku pracy
egzystencjalnie i meta-fizycznie 

w tytule dałem liczbę mogą
domniemuję że każda każdy tak ma
bardzo mnie interesuje część wspólna

    (czwartek, 19 grudnia 2024, g. 9.26)

***

w innym świecie

piszę o tym
nie bo o tym myślę
ale bo tym żyję 
w istocie już tylko
tego (najbardziej) doświadczam

to może jest jak babie lato
albo promieniowanie niewidzialne
może jak ciemna materia w Kosmosie
jest

ja jej doświadczam
choć nie da się zaplanować
przychodzi objawia się kiedy chce

i
wtedy nie ma dla niej konkurencji
ja i tenże wszechświat
nie ten tu widzialny
równie realny
ogarniający moje ja
i nie tylko stan psych-o/log-iczny
to nie odczucia uczucia emocje
lecz uporządkowany układ rzeczy

doszedłem pewnej pewności
nie da się pogodzić obu światów
trzeba znaleźć się jakby w pustce
albo na ciemnym niebie obserwować
tak łatwo zaburzyć pole obserwacji
pola doświadczeń meta-fizycznych
co nawet w pojęciu jest uchwytne

każdy ruch fizyczny zaburza pole
- i wszelkie sprawy tego świata -
tych innych doświadczeń/obserwacji
powiedzmy pole świadomości osoby
i wiem już że nikt tego nie pojmuje

    (środa, 18 grudnia 2024, g. 11.47)

***

z kim o czym

     /na początku jest słowo i nuta w kolędzie/

z nikim o niczym już
tu
było minęło
pozostanie dla wieczności

meta meta fizyka i owszem
zawsze fenomenologicznie
czyli nie dla wiary ani obciachu

to od czego wszystko się zaczyna
dla żywego doświadczającego człowieka
czyli myślącej osoby

zaczyna się od realnych bodźców
albo chorych urojonych
nikt z zewnątrz nie poczuje tego

jeśli zdrowie mnie i tobie dopisze
od bodźców do szpuli sensu idę
nigdy z niczego do innej pustki

z miłości rodziców się wziąłem
ktoś mnie zechciał i chce do tej pory
czyż to nie cud w kosmosie
  
gdyby ktoś o tym ze mną
wydobyłby nowe tony i skojarzenia
może coś innego nowego bym napisał

    (wtorek, 17 grudnia 2024, g. 14.24)

***

Theo-J'adore

mam cie na tapecie
urządzenia łączącego ze światem
zawsze ilekroć zechcę

jesteś moim 9 wnukiem
najmłodszym aktualnie
rozpiera cię radość życia

i właśnie ten uśmiech zachwyca
choć mam i lżejszą interpretację
że tak wynagradzasz kupy w pieluchach

dobrze że jesteś
i co to by było gdyby cię nie było
jak każdej każdego człowieka osoby

są wartości bezapelacyjne
i absolutnie taką jesteś
jest dobro-prawda-życie

prawdę można poznawać
istotowo i konstytutywnie
przyszłość człowieka od tego zależy

prawda-dobro-piękno są nierozdzielne
jest sztuka nad sztukę ludzką wszelką
za wszystko składać dziękczynienie

jest jak kamień filozoficzny
zamienia co słabe i złe w mądrość
nieraz trzeba się do tego zmusić

    (wtorek, 17 grudnia 2024, g. 13.55)

***

mowy pożegnalne

         /usłyszałem nawet o impostacji/

dzisiaj dla Stanisława Tyma
92 letnie życie przemawia umarłemu
mamy całą wieczność na wspominki
mówi przyjaciel przyjacielowi 

pogodnie występują przyjaciele
nawet z harmonijką doustną
którą współdzielą z umarłym
pełni wdzięczności

kocham cię i będę o tobie pamiętał
notuję na gorąco
aktorów satyryków satyryczki

obłuda nad grobem zabija raz wtóry
wójtów którzy nie chcieli znać cię za życia
lub innych okoliczniaków

coś zostaje pomimo umierania
czym ktoś się zajmował i jak żył
ciągłość i jedność pozostają
my w niej

skoro usłyszysz jak czerw gałąź wierci
zajmij się sobą
ogród pozostaje i ciebie potrzebuje

    (wtorek, 17 grudnia 2024, g. 11.56)

***

nowe bez starego (łączności we wspólnocie)

            /to ma zabrzmieć jak oskarżenie/

gmina jest miniaturką państwa
tu doświadczam Polski i Kościoła
tu cały mój świat i życie
i ich zaprzeczene

zachodzą zmiany w polu widzenia
coś drgnęło zaczyna się zmieniać
rozwój po spirali w kulturze

wójt upamiętnił rocznicę 13 grudnia
kiedyś dawano wtedy Anioła Wołomińskiego
był świadkiem kiedy mi dano
ale kropek nie chce łączyć

wpisałem mu komentarz naoczny z wojny
dając świadectwo z życia i jego gminy
gdy przyszli i po mnie w głębi śniegu
ślady tylko w śniegu pozostały

nawet nikt nie zauważył dziś komentarza
gmina wraz z wójtem nie jest głodna świadectw
które nic dodać nie mogą do karier
echo nie poda echu dziejów polskich

teraz wójt zachwycił się koncertem
że wspaniały odbył się w Dąbrówce
zespół reprezentacyjny wojska polskiego
śpiewał kolędy w czas świąteczny

jakby życie wchodzi na wyższy poziom
uświetniają się wójtowie wicewójtami
i odwrotnie w nowej klasie społecznej
polityczno-samorządowo-jakiejś

chcą stworzyć świat nowy (na nowo)
z nowymi elitami i kulturą nauką sztuką
jakby starego nie było przed nimi
przecząc podstawom logiki i bytu

nasz świat po PRL tak ma
w kulturze jest noworodkiem
nie zna nawet historii własnej ziemi
z przodkami aż po Konstytucję 3 Maja

po PRL w klasowych granicach
nie rozumie się takich rzeczy
nade wszystko wspólnoty i dialogu
ale i kapitału ludzkiego i społecznego

nielogiczność aż bije po oczach
bez tych nowych pojęć nie ma kasy
zwłaszcza z europejskich funduszy
kariery nie budują na logice i etyce

    (poniedziałek, 16 grudnia 2024, g. 12.36)

***  

walka z ustrojami


dziwna rzecz dziwne słowa
jestem bytem zadaniowanym
do walki z ustrojami
najpierw z ateistycznym PRL
teraz pseudokatolickim PiS-KEP

pierwszy całym sobą nienawidziłem
na mocy wychowania i tradycji
ten drugi już drogą-pawdą-życiem
doświadczalnie rzec mogę

szukam aspektów istotowo-konstytutywnych
bo teraz już wiem że są i gdzie ja szukać
są w prawdzie poznawalne
ba aż po stan ich kontemplowania

nie to tamto działanie i propaganda
ale co ustrój konstytuuje
czyli w sposób istotowy współtworzy
po wojnie komunistów ateizm
za PiS-u chowanie się za kościelność
w język szaty motyw religijności
aż po szantaż emocjonalno-intelektualny
nie jesteście z nami i jesteście inni

inni gorsi od gorszego Boga
ani Polki Polacy nigdy patrioci
bez czci godności owacy
nasz jest pan nieba ziemi i polityki
wcielony w prezesa poza tym

nam episkopat nie podskoczy
on jest nasz w istocie
nawet pogańskie miesięcznice uświęci
wyrzekając się nauki Jezusa o śmierci
czyli stając z i umożliwiając pseudo

pseudoreligią zawładnęli państwo
wszystkie instytucje i budżet
na chwałę przecież działali
swojego prezesa partii i Kościoła

potrzebuje jako przepustek do życia i nauki
żadne tam wymysły europejskie
kapitałów ludzkich i społecznych

skoro dane mi było doświadczyć wspólnoty
ze świętymi w prawdziwym dialogu
nie jestem sam
choć bardziej osamotniony niż za PRL

w Romanowskim jak w soczewce widać
jak zło ich opanowywało
aż po negację prawdy i państwa
on prawie kapłan ich religii.pl
w życiu osobowym i ustrojowym
viceminister od sprawiedliwości
czyli od prawa w moim rozumieniu
które osądza co jest prawdą rzeczywistości

Opus Dei się w nim z nim nazywają
od świętości prywatnie i zawodowo
chcieliby nas zewangelizowąć dokumentnie
do tego potrzebne im miliony i miliardy

teraz mogę już odejść w pokoju
moje oczy widziały serce czuło 
a rozum z wiarą rozważał
wykonałem powierzoną mi misję
o Panie dziejów i kultury

     (niedziela, 15 grudnia 2024, g. 9.27)  
  
*** 
 
opowieści podróżne

przez życie
skądś ruszamy
wędrujemy
nawigując decyzjami

i ja dzisiaj gdzieś byłem
widziałem słyszałem poznałem
przeżyłem wiele

świadomością kosmiczną
albo na jej obraz
teologia poznaje inaczej
na obraz i podobieństwo Boga

gdzie dzisiaj zawędruję
gdzie bogi zaprowadzą
te od kojarzeń w świadomości

    (sobota, 14 rudnia 2024, g. 12.45) 

***

świadomość a Kosmos

             /czy każdy umysł jest spekulatywny/

wczoraj gdzieś wątek zgubiłem
wyszło o konstytuowaniu
dzisiaj chyba wracam na ścieżkę
tych analogii

niech mnie biją i gwałcą
chcę wejść w te mgławice
pomimo całego świata

wyłączam się z wszystkiego obok
oby nikt nie przyszedł nie zadzwonił
w nieskończoności świadomości

siedzieć wpatrując się w głębię
w ciszy intencjonalnej
co mi dzisiaj powiesz Kosmosie
wszechświecie wszechrzeczy

mgławice materii jak mgławice kojarzeń
co dziś mi powiecie
co wyrzucicie na brzeg mego ja
jakie galaktyki ujawnicie

    (piątek, 13 grudnia 2024, g. 11.12)

***

konstytuowanie w świadomości

świadomość w nas pracuje
konstytuuje wszystko
dobierając w sobie praelementy

nic co wiemy jest spoza niej
przez nią wszystko przejść musi
choć nie wszystko się o to prosi

rzeczy widzialne i niewidzialne
wyrecytowujemy w kościołach
dołożę świadome i nieświadomione

taka jest nasza rzeczywistość
ta w której żyjemy i umieramy
błogosławieni większej samoświadomości 

błogosławieni czyli szczęśliwi
świadomi procesu konstytowania
najbliżej są prawdy i jej kontemplowania

większość zna prawdę podręczników
przyjmują co do wierzenia podane
nie angażując struktur osobowych głębi

fenomenologia przychodzi z pomocą
aspektom istotowym i konstytutywnym
w wielkim fascynującym przedsięwzięciu

w świadomości ale nie przez nią
samo w sobie jest fascynujące
konstytuowanie rzeczywistości w podmiocie
  
podmiot i osoba używam wymiennie
osoba jest rzeczywistoscią podmiotową
choć bywają osoby nieświadome przecież
  
materia biologia życie człowiek Kosmos
nie utraćmy już zdobytej wiedzy
nad którą trudził się i Ingarden w wojnę

    (czwartek, 12 grudnia 2024, g. 21.46) 

*** 

kosmiczna refleksja

żyjemy w plus minus nieskończoności
choć krąg spraw naszych ograniczony
bio-psycho-socjo i materialnie

nauka coraz więcej i w głąb sięga
w najmniejsze i największe wymiary
ale to przekracza możliwości wyobraźni

największe ciała z bliska zniknąć mogą
najmniejsze z daleka nic nie znaczą
ale warto poznawać dumać kontemplować

w jakich granicach zamieszkujemy
zależy o dziwo od naszych decyzji
to znaczy drogi-prawdy-życia jakie jest/są

na ile prawdy szukamy (i znajdujemy)
na ile sami siebie poznajemy (samoświadomość)
używając wszystkiego czym kim jesteśmy

rozum i wiara są naszą potencjalnością
wiara nie znaczy wcale metafizyczności
choć zaiste nie wszystko widzimy tu teraz

meta ta fizyka to coś ponad i więcej
sprawdzałem nawet w sztucznej inteligencji
tu jest jej propozycja odpowiedzi 

coś z czymś łączy się w świadomości osoby
wyrzuca na brzeg naszej rzeczywistości
co jest realne dla kogo i dlaczego pytam

używam analogii wiedzy kosmicznej
i zmiennych efektów oczywistości
tego co z daleka i bliska widzimy

doświadczenia ludzkości są globalne
odkąd powstały pierwsze cywilizacje
wszystko badajmy rozważajmy w sercu swoim

religie rozszerzają nasz świat i wyobraźnię
poddają jednakowoż swojej władzy jakiejś
dla rozumności zadanie nigdy się nie kończy

kosmiczne zbliżam z metafizyką
wyobraźnię trzeba w obydwu rozszerzać
czyli świadomość samoświadomości podmiotu

wiem niestety nikt mnie nie słyszy ani rozumie 
będę więc dyndał w Kosmosie nierozumiany
ale swego zdania (doświadczenia) nie zmienię

     (czwartek, 12 grudnia 2024, g. 13.17)

*** 

byt wymarły

      /patchworkowa praca i życie w PL/

stało się to nagle
i (lecz) nieuchronnie
w kolejce po życiu do śmieci

ożywiony dziejami i rodziną
na czas paru dziesięcioleci
wraca Annopol do niebytu

rodzinnie dzieci wnuki
społecznie w życiu publicznym
Solidarność samorząd dyrektorowanie

i koniec
żadnego rezonansu
w polskim społeczeństwie 2024

zostaliśmy ocenzurowani
politycznie-samorządowo-kościelnie
tak to się u nas robi w III Tysiącleciu

staliśmy się numerami peselu
dla urzędów i parafii polskich
żadne tam osoby traktowane godnie

Polska jest gminno-parafialna
przepołowiona też politycznie
żadnych kulturalnych sentymentów

znaczysz coś gdy na stanowisku
potem siły ci przeciwne znaczą
obsikując każdy kąt i kierunek

pewnie pozostaniemy w letargu
na czas nieokreślony
nie my ale nasz większy byt socjalny

my biologicznie zdeterminowani
oznaczyliśmy część czasoprzestrzeni
przyszłość człowieka zależy od kultury

drzewa będą rosły aż uschną
trawa się zielenić na wiosnę
MBA stać w rogu sanktuarium

rodzinnie będziemy jeszcze oddychać
co do wymiaru społecznego jednak
wieko zamknęło się 30 sierpnia br

dobrze że tamto zdołałem opisać
zostanie na świadectwo (i w powiecie+)
innych czasów innych wymiarów i tyle

częścią historii Strachówki staliśmy się
stało się i jest sanktuarium MBA i RzN
to nie jest kwestia uznaniowa władz.pl

chyba wykryłem poważną wadę 
w przebiegu transformacji ustrojowej
która posługuje się pojęciem wspólnoty

   (czwartek, 12 grudnia 2024, g. 10.00)

***

podarunek jasełek globalny

        /ktoś musi nam opowiedzieć tę historię/

jasełka są prezentem dla świata
dla wszystkich ludzi dobrej woli
powiedział mi to wnuk z Edynburga
grając rolę świętego Józefa
z kolegami koleżankami z pół świata

wszyscy rodzice dumni i wzruszeni
jak i babcie dziadkowie z daleka

podobne wydarzenia mam też bliżej
w Tłuszczu i Ostrołęce
ten dar jest z natury globalny

w kulturze jest przyszłość człowieka
nie chcą z tym się zgodzić politrucy
wszystko sami chcieliby zaprojektować
według swoich czarcich wręcz móżdżków

religie uwierają ich z każdej strony
inne niż materialistyczne myślenie
wyleją dziecko z kąpielą na mróz Kosmosu
byleby tylko dorwali się takiej możliwości

co złe co dobre samo się broni przez wieki
dobrze się rozejrzyjcie po salach przedstawień
zbierzcie całą radość wzruszenia emocje dzieci
i łańcuchów pokoleń w których każdy z nas żyje

w jasełkach wszystko się broni (obroniło dotąd)
z ludzkiego punktu widzenia we Wszechświecie
potrzeby miłości rodziny życia w ogóle i sensu
intelektualnego panowania nad rzeczywistością

         (środa, 11 grudnia 2024, g. 11.00)

***

wielkie polskie dlaczego

         /jedźmy nikt nie zawoła ani usłyszy/

jego uczucia są najważniejsze 
większe niż każdej każdego
zwykłego jakiegoś Polaka Polki

bo on się uznał za zbawcę
wszystko co robi jest prawe
nie mamy prawa pytać dlaczego

nie w świątyniach i na salonach
na placach publicznych przy pomnikach
bo on tak sobie zażyczył

na cmentarzu przy grobie symbolicznym
w katedrach Warszawy i Wawelu
on najwyższym kapłanem polskości

ludzie instytucje sami sobie szkodzą
uznają jego nadziemskie kompetencje
jakby prerogatywy metafizyczne władcy

przecież on cierpi ciągle tak samo
po 14 i... latach
nie jest nam szarakom w tym podobny

brata stracił z którym jedność stanowił
on bez niego nie potrafi funkcjonować
byli łącznie tym co Polskę stanowi

i tu sprzeczność jest nierozwiązywalna
złamanie Konstytucji haniebne
niezależnośc stanowisk i funkcji

sprawa niepodległości państwa
równoważenia władz i kontrolowania
by rozum i prawa człowieka zachować

przecież i oni sobie wtedy zdawali srawę
że robią coś haniebnego
mieli potem ciche dni miedzy sobą

dlaczego im to uszło na sucho
dlaczego wiary i rozumności zabrakło
mojemu narodowi polskiemu

       (2 niedziela Adwentu 2024, g, 13.39)

***

cud mniemany

byłem świadkiem cudu
cud się zdarzył za dni naszym
więc i w moim życiu

od korzeni po szczyt ideału
tego (wszystkiego) co Polskę stanowi
choć nie z praw matematyki

jakby Mojżesz stanął na naszym czele
i wymodlił u Pana dziejów i cezara
wypuść naród mój

większość narodu poszła za nim
jasne że nigdy wszyscy
przecież partia miała swoich zwolenników

i świętowaliśmy wspólnie wolność
której obrazem zapowiedzią była Solidarność
spełnienie marzeń pokoleń

z tej całości wyszły różne nurty polityki
ale nikt nie negował początków
oprócz Jarosława PiS Kaczyńskiego

on cud mniemany podał do wierzenia
nie wiadomo skąd jak się dzieje historia
może nagle ni stąd ni zowąd i tylko  z niego

odciął się od tego co Polską i historią było
co wyniosło nas na szczyt marzeń wolności
i twierdzi że wszystko zaczyna się od niego

zbrodnię podziałów wziął (więc) na sumienie
choć tego do śmierci nie przyzna
bo jakże Mesjasz i kult jest doskonały cały

zbrodnię zaprzeczenia inaczej negacjonizmu
że to naród jest suwerenem a nie prezes jeden 
i w nim zapodmiotowana droga niepodległości
  
więc sąd wziął się on sam na Żoliborzu
co go łączy z historyczną Solidarnością
i tymi którzy byli u kołyski wolności
  
wyrodził się wypiął wynarodowił w istocie
żeby zaistnieć w glorii swych wyznawców
stworzył cud mniemany tzw Polaków-Katolików

Kaczyński zaprzecza nawet papieżowi
że przyszłość człowieka zależy od kultury
czyli całokształtu działań dla dobra ogółu

ogółu i jednostki czyli praw człowieka
tego wszystkiego nie wie brzydzi się prezes
on ma inna ideologię i światopogląd (swój)

może rozmyślał o tym przy doktoracie
o roli ciał kolegialnych
dało mu to doktorat ale kopa gdzie indziej

z marksistami w końcu musiał współpisać
może wtedy już marzył o innej drodze
autokraty w partii i gdy się da w państwie

zbrodnia podziałów nienawiści negacji
w nim z nim zaciążyła nad Ojczyzną
i mało kto jest w stanie stanąć w szranki

jestem świadkiem naocznym Dobrej Nowiny.PL
tej która sponad nas w nas żyje (narodzie)
choć coraz mniej nas to czuje i rozumie

czucie i wiara z rozumem do mnie mówią
dając mi prawdę poznawać i kontemplować
w aspektach istotowych i konstytutywnych

nie tylko podręczniki ją znają
nie zawsze o tym twierdzi politologia
droga-prawda-życie nie zna konkurencji

    (czwartek, 5 grudnia 2024, g. 19.26)

***

wielkie oszustwo historii.pl

że Polska zaczyna się od Kaczyńskiego
zwłaszcza Porozumienia Centrum plus PiS  
że on/oni są jej kwintesensją

a wszystko było i jest takie proste
nazywam Polską Drogą Wolności
i zakorzeniam w wyborze Papieża-Polaka

miliony się przy nim w nas z nami obudziły
Solidarność wybuchła w Kraju nad Wisłą
odbiliśmy ducha (wolność) z rąk katów

nikt nikomu nie patrzył w karty (CV)
kto chciał współtworzył wielką wspólnotę
by odnowić oblicze tej ziemi

ludzie poszli za to do więzień
byli bicie zabijani internowani
Kaczyński Jarosław spał mniej więcej

po czym zanegował to co było wcześniej
on ma siłę i rozum by dać nowy początek
tak tworzą się sami ojcowie narodów

mój katolicyzm 1980/81 nie przeszkadzał
owszem dawał siłę i legitymację
wśród mieszkańców gminy Strachówka

z nas wszystkich Polska powstała
po stanie wojennym i okrągłym stole
jeśli ktoś się czymś nie zhańbił

nie hańbią poglądy jawnie głoszone
poddane dialogowi w kulturze wspólnoty
a wyborcy dają mandat lub go odbierają

Kaczyńskiemu to było i jest za mało
on sam nowy początek Ojczyźnie dać chce
czyli od niego wszystko ma się zaczynać

żadna tam ciągłość i jedność dziejów
w działaniu nauce debatach politycznych
kto nie z nim ani Polak ani patriota

żadne tam nawet słowo honoru wiary i rozumu
że nie będzie premierem za prezydenta brata
wiarołomca i haniebny nie-chrześcijanin

to się w głowie nie mieści co wtedy zrobił
jakby dokonał rozbioru Polski w rodzinie
co zabronione Kwaśniewskim i Tuskom itd

bo biskupi czyli polski kościół z nim
to może głosić się nawet katolicką Polską
na niewiedzy i lękach metafizycznych jadą

szantaż teologiczno-moralny rzec można
jest ich drogą skądś do nikąd
tylko z wodzem dla wodza i jego kultów

a ja stary przeszedłem całą tę drogę
widziałem przeżyłem uczestniczyłem
można zwać mnie zdrajcą i gorszym sortem

jakie to w sumie żałosne i niepojęte
nie wierzy się naocznym świadkom Dobrej Nowiny
idąc za apostołem podziałów i nienawiści

niedługo i jego i mnie nie będzie (świadków)
kto jaką będzie głosił wówczas prawdę
w katedrach uniwersyteckich nie w partiach

    (czwartek, 5 grudnia 2024, g. 14.09)

***

antypiosenka o antyspacerze (i życiu)

dokąd bym nie poszedł
nigdzie nie dojdę
nie dojadę ani nie polecę
bez celu nie ma motywacji

nic mnie już tutaj nie obchodzi
żadne remonty i inwestycje
cóż tu jeszcze poprawiać
bez celu nie ma motywacji

nie chcę sprawiać przykrości
najbliższym przecież miłość
ale tej katastrofy nie ukryję
bez celu nie ma motywacji

jest coś bo coś było
i było wielkie
ale musi obumrzeć
nie nam oglądać owocowanie

skądże nadejdzie mi pomoc
a jednak jej głos usłyszałem
w słuchawce z głębi dziejów
ku życiu międzypokoleniowemu

     (środa, 4 grudnia 2024, g. 14.49)

***

polska nienawiść (kolęda 2024)

      /anty-Rzeczpospolita-Norwidowska/

można mówić o podziałach
o nienawiści jeszcze nie 
ale ja zaryzykuję 
na bazie własnych doświadczeń

mnie zanegowali wcześniej
Grażyne po kilkudziesięciu latach
ale procesy maja wiele wspólnego
z klasowością popeerelistyczną

mają alergię na mnie
rolę w historii i pisanie
na sposób myślenia i bytowania
teraz także na Grażyne

nasze myślenie życie jest im obce
nie ten pułap wiedzy i ideałów
o wspólnocie dialogu einfuhlung
czyli dwie filozofie życia osób

Polska samorząd i Kościół
domknęły nad nami wieko
jesteśmy nieakceptowalni
dla tej klasy ludowo-samorządowej

był czas wolności i ideałów
w latach 80-tych XX wieku
który wyniósł nas w Polsce i Kościele
Solidarnością samorządem systemem oświaty

z paradoksalnym udziałem stanu wojennego
gdy Solidarność znalazła grunt w Kościele
i zapomniany sobór się przysłużył
aby kwitła wielka ludzka kultura

jakby pewien rodzaj fazowości
Strachówka Legionowo Strachówka
na tym gruncie zrozumieć można nasze dzieje
choć ideały wtedy objawione są wieczne

dzisiaj muszą nas nienawidzić
bo ta ludowa część społeczna miast i wsi
nie sięgnęła nigdy pułapu ideałów
musi nienawidzić odrzucić broniąc siebie

wszystko jak w soczewce można widzieć
żyjąc w Polsce gminno-parafialnej
w Strachówce w powiecie wołomińskim
i cóż że sięgający Konstytucji 3 Maja

od Konstytucji minęły wieki
ciągłość kultury porwała historia
zabory wojny komunizm PRL
świadomość jest dziś płytko ludowa

w Kościele też mieszkają ideały
bo drogą Kościoła musi być człowiek
ale nauka soborów i papieży to jedno
a ludowo-klerykalna religia to drugie

można dziś powoływać się na Wojtyłę
przebierając w pelerynki z krzyżami
nie rozumiejąc w ząb jego nauki
o wierze rozumie człowieku i kulturze

dzięki nim nazywam rzeczy po imieniu
tak wtedy 1981 1990 1999 jak i dzisiaj
skalibrowany duchem (czasu miejsca...)
z tym pragnieniem urodziłem się i umrę

o tej nienawisci coś mnie przekonało
rozmowy Grażyny w szkole i milczenie gminy
jak i całkowite zignorowanie publikacji
rocznicowego namysłu nad powiatem i Polską

trzeba nam sięgnąć aż po nienawiść
żeby zrozumieć teraz co się w Polsce dzieje
zwykłe życiowe podziały tego nie tłumaczą
zabójstwa ideałów państwa kościoła kultury

z tym może wygrać tylko inny ideał
współpracy po istotę współdziałania
wszystkich istotnych wymiarów społecznych
państwa/szkoły samorządu parafii/Kościoła

Ojczyznę niszczył ustrój pseudokatolicki PiS-KEPu
i tylko współpraca wszystkich autorytetów zdrowi
bez względu na poglądy i religijności
homo socialis homo sapiens bonae voluntatis

ps.
po siedmiu godzinach mam dowód (tutaj)

      (środa, 4 grudnia 2024, g. 12.18

***

wyobcowani.pl

         /gorzko o Polsce i Kościele/

zadomowiliśmy się w głębi
w Polsce rodzinnych dziejach i Kościele
ale to dziś droga do wyobcowania

trzy największe motywacje
nas sprowadziły tu gdzie jesteśmy
gdzie mieszkamy w 115 letnim domu.pl

mamy historię i to dość chwalebną
z przodkami w wielkiej kulturze
aż po czasy konstytucyjne.pl

swoją pracą wzmocniliśmy Ojczyznę
przez odzyskanie niepodległości
i wywyższenie oświaty na szczyty

na drodze do Europy i ideałów
z soborem (SWII) i prawami człowieka
w tradycji bardzo religijnej

taką oazą byliśmy przez chwilę
wspólnotą nie tylko ustawową
ale wiary nadziei miłości

kościołem domowym nazywaliśmy
rodziców chrzestnymi tu wybieraliśmy
dla naszych dzieci spośród nich

jak domek z kart runęło w 1994
przy pierwszym sprawdzianie politycznym
kariera wyborcza pociotka ważniejsza

dzisiaj z Ojczyzną żyjemy tylko w duchu
nie poszliśmy w parze z żadną partią
zostaliśmy sami (osamotnieni społecznie)

gdy ideały nie wystarczają do życia
wraca stary podział ludowo-klasowy
a i powstała klasa nowa

nowa to samorządowo-polityczni ludzie
krąg coraz większy zamknięty do swoich
nic już tutaj wśród nich nie znaczymy

nie mając wspólnoty spraw i tematów
jesteśmy skazani na obcość samotności
kawiarni dla wyobcowanych nigdzie nie ma

       (niedziela, 1 grudnia 2024, g. 13.30)

***

sprawa zamieszkiwania

kto by pomyślał
że to takie ważne
no prócz bezdomnych
i młodych ludzi na wynajmie

był jeszcze sławny filozof
który to brał pod rozwagę
budować-mieszkać-myśleć

a dlaczego ja najmniejszy
to wziąłęm teraz na tapetę
czekając w domu na powrót żony

bo pomyślałem
gdzie indziej miałaby wrócić
skoro tu zamieszkaliśmy tę historię

czyli nie o sam adres pocztowy idzie
ale o wszechświat cały
w którym mieszkamy drogą-prawdą-życiem

dlatego z tych samych powodów
miałem takie sobie przeczucie
że jestem w raju na ziemi

oczywiście
ważna jest ekonomia i polityka
ale nie od materii sens nasz zależy

sens i cel życia współmieszka w kulturze
ba nawet ją współtworzy
i nic jeszcze go ich nie zastąpiło

można oczywiście wejść w nowy początek
ale trzeba pytać o całość i jedność
jaką ciągłość wnosimy sobą w nową nowość

    (czwartek, 28 listopada 2024, g. 17.43)

***

zawartość świadomości


myślę o Strachówce i Rozalinie
o spłaszczonej świadomości
eliminującej co dawne i większe

jak to wpływa na dzieje
mieszkańców terytorium kultury
na wychowanie dzieci młodzieży i przyszłość

taki jest skutek PRL i walki klas
mają tylko to co powojenne
w czym się sobą i dobrze czują

przeszłość w kulturze jest nie dla nich
tak są nauczeni i w tym zaprawieni
służy ich narracji albo jej brakowi

zawartość świadomości ma znaczenie
nawet jeśli nie rodzi natychmiast czegoś
pracuje łączy daje tło największe

świadomość pod cenzurą uprzedzeń niszczy
okrada z właściwej perspektywy prawdy
tego co drogę-prawdę-życie kształtuje

nazwę zbrodnią ustrojową na Polsce
implikacjmi po PRL
ale dlaczego się nad tym nie pracuje

zawężeni materialistycznie (lewicowo)
do biologii ekonomii polityki i prawa
nie sięgamy źródeł największej godności

jak to było na początku
pytał zawsze Papież-Polak
więc i ja mógłbym być papieżem

świat sportu przyszedł mi w odsiecz
oskarżając naszą Igusię Świątek
przez inną agencję integralności (ITIA)

     (czwartek, 28 listopada 2024, g. 17.25)

*** 

poglądy i filozofia

za każdym poglądem
stoi jakaś filozofia
przeważnie nieuświadomiona
jako bardziej uporządkowany
obraz świata człowieka bywa że Boga

pogląd bez łączności 
z większą całością
byłby tylko wrażeniem
skojarzeniem albo abstrakcją

dobrze jest uświadamiać sobie więcej
więcej i więcej aż po samoświadomość
w poglądach jest cała nasza droga-prawda-życie

   (czwartek, 28 listopada 2024, g. 13.17

*** 

nieznośny brak ciągłości

oczywiście
nawiązuję do filmu
z czasów mojej młodości

choć o innym zjawisku piszę
bo widzę i tęsknię
jak powiedziałby Mickiewicz

niosła mnie fala życia
przez pragnienie wolności
na wyżynach duchowych (i pragnień)

polsko-ludzkich w kulturze człowieka
pożeranej w książkach noblistów
więc nie byłem osamotniony

ta fala miała swoje kulminacje
wybór Papieża-Polaka
i jego zgromadzenia pielgrzymkowe

były nas miliony
patrzyliśmy sobie w twarze
głos łamało wzruszenie (i oklaski)

wolność wolność upragniona
za dni naszych stała się ciałem
rozpęd trwał jeszcze lat parę

potem zmieniały się więzi i relacje
z tych miłosnych wielce patriotycznych
na zwykłe zawodowe i konflikty

aż nie do wytrzymania
ta inna fala nas-mnie zmiotła
nastały ich porządki ich gmina i Polska

dzisiaj nic nas nie łączy
w państwie samorządzie Kościele
żadne wspólne ideały Rzeczypospolitej

mógłbym nawet mówić pisać twierdzić
że przegrałem (życie i ideały)
zostając w pustce z 3 tys emerytury

nawet rodzina mnie opieprzy
za to pisanie (kwilenie bezrozumne)
kiedy o życiu trzeba zawsze i przyszłości

nikt nie rozumie przegranych
odwracają oblicza i rwą sobie brody
po co przypominać te ciągłe porażki

trzeba z żywymi naprzód iść
po życie sięgać nowe
kiedyś i ja tak czułem i myślałem

choć i byli poeci różnie doświadczali
jestem na świecie jako w trupie doskonałej
nad-kompletowy aktor napisał Norwid

ps
i taka na koniec myśl śmiała
że i ja mógłbym być papieżem
to samo co on mówiłbym w Wołominie

o ciągłości dziejów kultury idei
brak ciągłości robią politycy
i niewydarzeni tzw. ich duszpasterze 

       (czwartek, 28 listopada 2024, g. 11.44)

*** 

tajemnica (i sztuka) bycia sobą

          /gdzie mój rozum nie sięga/

czego jeszcze o sobie nie wiem
jakich rejonów siebie nie znamy
nie rozumiemy
ani się nawet domyślamy

każą nam myśleć transgenderowcy
bo wszystko można pomyśleć
wykonać medyczną technologią
może sztuką kamieni filozoficznych

Bruce Jenner był sławnym facetem
szybko biegał daleko rzucał kulą
wysoko skakał po złote medale
warunki miał świetne i trening

w drugą stronę to nie zadziała
drobna kobieta nie będzie silnym mężczyzną
kamień filozoficzny nie zadziała pytam
nie wszystko złoto co się świeci

nie chce deprecjonować psychologii
jak kto się czuje nie tylko jego sprawa
dobrocią lub złością obdarzamy innych
nikt nie jest samotną płciową wyspą

mój świat inaczej się zbudował
że coś jest czymś on ona i 2 + 2 = 4
choć Einstein z względnością nas oswoił
że materia zmienić się może w energię

ile zmian musi się dokonać w kulturze
żeby uzgodniły się różne faktory
na poziomie biologii psychologii fizyki
czyli sławetne zmiany paradygmatów

    (wtorek, 26 listopada 2024, g. 9.10)

***
  
odchodzimy

             /Arek umarł lat 59/

żona poruszona dzwoni ze szkoły
Arek umarł w nocy
to mógł być zawał myślę mówię
wiesz ja śniłem teścia jego córki 

odchodzimy
zmienia się scenariusz i obsada
najnowszej historii okolicy
nowe pokolenia dochodzą do głosu

co było to było (po norwidowsku)
wieczności nikt nie zmieni
wyryła swój kształt na życiu
i tej wspólnoty samorządowej

mówi się jak grom z jasnego nieba
przy takich okazjach tragicznych
a ja nie
na to jestem przygotowany

dopełniło się co miało dopełnić
przynajmniej w moim przypadku
uczmy się kochać ludzi i ich dzieje
szybko odchodzą i dzieją się zmiany

przecież o tym piszę ostatnio
i chyba o niczym już innym
domykają się nasze horyzonty
po Zenit Wszechdoskonałości
  
lepiej się nie spóźnić
w perspektywie eschatologicznej
żeby łez oszczędzić i dramatów
dobrze swój sens znaleźć i rozumieć  

    (piątek, 22 listopada 2024, g. 11.57)

***

z doświadczeniem większym

         /czy masz macie doświadczenia duchowe/

patrzę w ekran tv
relację z Jasnej Góry Polaków
spotkanie wyczekiwane
ofiar seksualnych z biskupami
z oporami w polskiej tradycji
klerykalnej do samego nieba

potem różne komentarze
w redaktorów więzi się wsłuchuję
bardziej
oczekuję łączących nas przeżyć
świata duchowo-wewnętrznego

bo to daje się stopniować
polityczne jest na samym dole
potem dam zawodowe choć ważne
wyżej cenię inne
życiowe
egzystencjalne
duchowe
i
chętnie wdam się w definiowanie

     (czwartek, 21 listopada 2024, g. 17.11)

***  

def lewicowości (2)  
  
jakie to proste
nie chcą ani znają
istoty rzeczy
więc nie szukają
nie potrzebują
bo po co
wystarczy powierzchowność
więc zostają na powierzchni
  
    (czwartek, 21 listopada 20242, g. 14.35)

***

drony i obrzydzenie PRL (1)

        /jakby definiowanie lewicowości/

nawet sztuka filmowa go nie uratuje
ani literacka i każda inna
PRL był wstrętny

i dzisiaj jego szpetotę widzę
dzięki filmowaniu z dronów
osiedli z wielkiej płyty
nawet pokolorowanych i w zieleni

obrzydliwe świadectwo czasu
a w mentalności też zostaje
małą świadomością egzystencji
małą podmiotowością
łatwą uległością propagandzie
i kosmiczną odległością 
od poszukiwania istoty rzeczy

   (czwartek, 21 listopada 2024, g. 14.25)

***

poza światem

      /czy to Polska właśnie?/

nie należę do świata
to znaczy już nie należę
poszedł gdzieś
ja pozostałem gdzie byłem

myślę że nie tylko ja jeden
doświadczam tego tak
ale może tylko ja opisuję
właśnie przeleciał helikopter
skądś dokądś

jak to jest
ano bardzo proste
świat się dzieje jak dział
już całkiem beze mnie
co bardzo jest naturalne
choć może nie wszystko

bo nie wszystkie nici
powinny zostać porwane
w tkaninie społecznej
  
ze starych spraw
żadna już mnie nie woła
żaden kapitał społeczny i ludzki
nie bierze w obrachunek

może komuś pomogę pisaniem
w następnych pokoleniach
bo to nie tak powinno być

    (czwartek, 21 listopada 2024, 14.00)

***

nieuniknione

czyż nie jest wyróżnieniem
wielkim naszym gatunkowym
którzy doszli samoświadomości
że wiemy doświadczamy życiem
tego co nieuniknione
końca i nowego początku
mając dostając w tym udział
dostępując jak wyróżnienia udziału
dla większości tajemnicy 

    (czwartek, 21 listopada 2024, g. 12.48)

***  

stan równoważenia 
 
     /antycypowanie to jeszcze nie prorokowanie/

dziwną rzecz uświadomiłem
bo doszła mnie niechybnie
niczym liczby urojone a prawdziwe
nie wierzcie samym słowom

że mam udział w przyszłości
w przyszłym życiu moim
właściwie życiu innych po moim
ja w roli obserwatora już wtedy

co z czym się bilansuje
to co ubywa z życia bieżącego
i zajawki z przyszłego nadchodzą
uczestniczę podmiotowo tu i tam

bo to nie jest tak
że wszystko jest jednostronne
jednostajnie przyspieszane tylko
jest to wszystko bardziej złożone

już wystarczająco powiedziałem
o tym niespodzianym przeżywaniu
kto chce się domyśli
i ja będę objaśniał etapami

dlatego zaniechałem dzisiaj
bo się przestraszyłem 
że przestraszę nieintencjonalnie
wolę objawiać jak dotąd czyniłem 

    (środa, 20 listopada 2024, g. 21.41)

***

samotność (społeczna zawsze)

           /wójtom proboszczom starostom mieszkańcom/

opiszę choć nie odczuwam
jednak jej skutki być muszą
nawet trzy linki nie wystarczą
by zdać sobie z tego sprawę

siedzę na polanie w lesie
w kochanych lesio-krzakach
z kulturą jak bombkami na choince
i migocą mi gwiazdy z nieba

ludzi nie widuję wcale
z rzadka przyjeżdża listonosz
i poborca za wodę z gminy
a raz w roku nawet weterynarz

homo socialis gatunkowo jestem
internet i tv muszą robić zadość
za świat społeczny cały
państwo samorząd i kościół

związki z rzeczywistością mam
w pamięci i tożsamości zapisane
jak pole żyzne uprawiam 
i to wystarcza bo musi

godne to i sprawiedliwe dociekać
dlaczego tak się stało i jest
we mnie czy w społeczeństwie
są korzenie przyczyn

owszem jestem świadomie inny
od poczęcia do naturalnej śmierci
urodzony po nowennie rodziców
prawdy szukałem i znalazłem życiem

ojczyźnie i Bogu oddałem się cały
do Solidarności powołany
i wyposażony bytowo się mówi
katechetą stanu wojennego zrobiony

mogę to powtarzać do końca
potem samorządowcem aż wójtem
po Rzeczpospolitą Norwidowską
i sanktuarium rodzinno-narodowe

historycznie to pięknie wygląda
albo mnie się tylko tak wydaje
dla Polek i Polaków nic nie znaczy
tych współczesnych tuż obok

a mówiąc współczesnym językiem
o kapitale społecznym i ludzkim
samotność w parze nie idzie 
przeciwnie wszystkich osłabia.pl

    (wtorek, 19 listopada 2024, g. 12.18)

***

doświadczanie z dociekaniem

              /skąd mi poczucie bezpieczeństwa idzie/

tracę poczucie bezpieczeństwa
jakie miałem do tej pory
po analizie naszych emerytur
rośnie świadomość
że może być coraz gorzej

czas prosperity minął
znów trzeba chatę będzie gacić
ani myśleć o remontach
wiążąc koniec z końcem
zła matematyka wróciła

od sytuacji że wszystko jest OK
tak jest tak będzie już zawsze
księżyc nam pokazał drugą stronę
z pamięcią że wszystko może boleć

lęki mają swoje lekarstwa
ale wydaje się to ostateczność
póki rozum może wystarczyć

skądże nadejdzie mi pomoc
zaczynam językiem psalmisty
i otóż dostaję odpowiedź pytaniem
a skąd płynęło dotąd bezpieczeństwo
którym tak lubiłeś się chwalić

z tego co było
tak to ujmowałem
w jest bo było ułożyłem hasło
jakieś dobro trwa i trwać może
i doświadczenie sensu przemożne

teraz zdałem sobie sprawę bardziej
że było tu i teraz (sic et nunc)
nie gdzieś bez imienia i oblicza
ale właśnie na tej ziemi w tym życiu
w annopolskim domu i ogrodzie 
rzecz jasna z przodkami i całą historią

trzeba całą rzecz nazwać po imieniu
w i o sanktuarium MBA w kulturze
więc to bezpieczeństwo jest metafizyczne
opisując całą prawdę po kolei
czego i fenomenologia wymaga

nie wiem jak to jest u innych
którzy w sanktuarium nie mieszkają
albo jeszcze tego nie odkryli

nie wiem co i jak inni doświadczają
i czy w ogóle znają te wymiary
a o opisywaniu szkoda gadać

wiem skąd czerpała Mama Babcia Hela
w dzieciństwie i w czasie wojny
bo męża poznała przy ołtarzu w obozie
25 DAPC koło Hamburga
to wiem z opowieści

a z autopsji nie inaczej poświadczę
z wiary modlitwy różańca
do czego i mnie namawiała

ja jednak szedłem swoją drogą
przeżyć rozkminań opisywania
i doszedłem aż tutaj
do 18 listopada 2024 w Annopolu
na starość
ze słabą emeryturę
i mocną drogą-prawdą-życiem

im więcej sobie uświadamiamy
mamy większą samoświadomość
czyli właściwie właśnie niebo w nas
co trzeba nazwać po imieniu
jeśli nie włączymy trybu autocenzury

nie doszedłem tutaj sam
byłem jakby za rozum prowadzony
to chyba Annopol doszedł do głosu
dał znaki
albo się nawet objawił
czego jestem panem i sługą zarazem

   (poniedziałek, 18 listopada 2024, g. 21.47)

***

antyreligijność (i moja)

       /Pan mój i Bóg mój człowieka wolnego/

tak
na starość to zrozumiałem
to pozytywne rozwiązanie

religijność ujednolica
nie ma sposobu żeby nie
jak masz tego Boga doświadczać
jaki jego obraz sobie wyrabiać
a nie przyjąć z formuł definicji

bo każdy życie wewnętrzne jakieś ma
mędrzec stara się odpoznać opisać
głupiec zmarginalizować autocenzurą

tak daje się to co najgłębsze
ten który najgłębiej w nas mieszka
tajemnica i sens osobowy
podmiotu mojego tylko własnego ja
ale z domysłem że tak samo w innych
cała filozofia jest Einfühlung
być czuć się jednością plus

relacje osobowe osób z podmiotem
podmiotowych osób aż dziwnie brzmi
ale coś ważnego bardzo wyraża

najpierw dziecko z matką ojcem
z kimś najbliższym i opiekuńczym
potem etapami poziomami z innymi
aż wreszcie z samym sobą
i na tej bazie nawet i aż z Bogiem

osobowe relacje z Bogiem
tak jak Go doświadczasz w sobie
jak poznajesz w naukach ci danych
także w istniejących religiach

definiujesz sobie i ty (sam)
to doświadczenie niematerialne
tego wewnętrznie czytanego sensu
czucie przeżywanie czytanie
rozkminianie nazywanie w wolności
broń Boże tylko posłuszeństwem
nie musi zgadzać się z tobą proboszcz
(papieżu ratuj przed episkopatami)

owszem
świat zachodni dzisiaj odrzuca
ale tak naprawdę co odrzuca
i spójrzmy na to pozytywnie
przynajmniej nie biją się Bogiem po łbach

owszem 
i ja odrzucam przymus każdej tradycji
w krajach tzw katolickich włącznie
choć pewne elementy zachowuje każdy

owszem
kościelność aż chorą na moher
na Toruń Kaczyńskich narodowców
dewotów zaperzonych itd. itp.
chcących i ciebie zdominować

owszem owszem jest to obrzydliwe
dla człowieka szczerze myślącego
z rozumnością daną gatunkowo
wykształconą samo-i-poszukiwaniem
prawdy dochodzi się i czeka (Norwid)

na przykład zmysł smaku rozwijam
przepuszczając przez kubki smakowe
te a nie tamte gdy wino i soki próbuję
żeby odkryć i przeżyć te najważniejsze

ale tajemnica bytu osobowego i relacji
jest i pozostanie do końca tej Ziemi
wymagając jako takiego definiowania
bo kimże jestem ja sam
jeśli się nie ocenzurujemy
z wszystkiego co przeżywamy
z sensem własnym i doświadczanym
łącznie w kulturze judeochrześcijańskiej
od paru tysięcy lat
(pominę dziś malowidła naścienne)

tylko w Bogu z Bogiem zrozumiałym
jak bądź doświadczanym definiowanym
....
więc spotykajmy przeżywajmy nazywajmy
by nie stać się zakładnikami materii
jak apel o odwagę intelektualną niech brzmi

system gdy chwyci nie (po)puszcza
taka jego natura (każdego)
po zniewolenie (podporządkowanie)
po zawłaszczenie i totalitaryzm
że aż boimy się pomyśleć inaczej
poczuć przeżywać być

    (sobota, 16 listopada 2024, g. 14.32)

***

synowie boży i córki

        /niech nam się stanie.../

dziecko
daje nam przeżycie boskości
wręcza nam berło atrybutów plus
atrybutów boskości w jego życiu

najpierw możemy je współpocząć
potem dać byt i bezpieczeństwo
na lat wiele

a jeszcze później
cykl może się w ni z nim powtórzyć
biedni którzy nie doświadczyli
choć mogli na wiele sposobów

do babć i dziadków cud powraca
w osobach wnuczek wnuków

    (piątek, 15 listopada 2024, g. 20.36)

***

moje ciało mój wybór

       /moje życie mój rozum i odpowiedzialność/

nigdy nie wiadomo
kiedy coś napiszę
pod wpływem jakichś bodźców
zewno- lub wewnętrznych

dziś znów usłyszałem tę głupotę
deklarację nieodpowiedzialności
od Melanii Trump tym razem

tak moje ciało jest angażowane
w stosunku seksualnym
moje plemniki jajeczka i reszta

"Z wyjściowej liczby kilkudziesięciu, a nawet kilkuset milionów plemników, znajdujących się w nasieniu, do jajeczka dociera tylko kilka tysięcy. W samym zapłodnieniu uczestniczy zaledwie 200 z nich, a początek nowemu życiu daje tylko jeden wybraniec... choć jajeczko kobiety-matki selekcjonuje plemniki mężczyzny-ojca [a nie tak na ślepo, jak leci]" (tutaj) 

tak to jest mój wybór
z kim się łączę seksualnie
muszę mieć świadomość do tego
bo w wyniku tego działania
może powstać życie
z które MUSZĘ brać odpowiedzialność
nie tylko za chwilę przyjemności
jeśli chcę być człowiekiem-osobą

    (piątek, 15 listopada 2024, g. 13.35)

***

spotkałem Boga


jak się Boga spotyka
a kim on jest i jaki

nie tylko ja bo miliony
trzeba trochę poczytać
a ja muszą opowiedzieć swoje
tzn spotkania i rozumienia Boga

nie spotykają ci którzy wykluczają
ci inkluzywni mają inaczej

nie wypieram ani się wypieram
własnych doświadczeń
ale staram się je nazwać
rozumieć opisać podać dalej

świat nie tylko dotykalny jest
widzialny słyszalny materialny
bo jest także psychiczny
psycho-anime-logiczny

świadomość jest skarbcem
jej struktura i zawartość treść
do odczytywania obie i zawsze

i tam to się spotyka także Boga
w miliardach połączeń doznań
kojarzeń odkryć przeżyć
nie ma tam dostępu z zewnątrz

ponieważ Bóg nie jest z materii
jak i tysiące miliony faktów
faktów życia wewnętrznego
to ci co wykluczają nie znają

ale kim byłby człowiek
albo kim staje się i pozostaje
który wyklucza i cenzuruje
nawet sam siebie i swój świat

moje czytanie rozumienie dziejów
ma styczność z milionami innych
możemy sobie powiadać ze zrozumieniem
swoje doświadczania przeżycia i świat

nie mówię że ekskluzywni nie mogą
opowiadać sobie i się rozumieć
chcę i ja ich was usłyszeć
opowiadajcie siebie i swój świat

choć wyłania się problem
co zostaje bez duszy i bez sumienia
czy daje się w ogóle opowiadać
czy jest w ogóle jeszcze co
 
pisze mi się już za długo
a to tylko że spotykam
ale jeszcze nie jaki jest Bóg
w tym moim naszych doświadczeniach

podrzucę jedno z przeżyć wielkich
gdy setki tysięcy ludzi czują to samo
na Placu Zwycięstwa 2 czerwca 1979
mistykami wtedy wszyscy tam byliśmy

    (czwartek, 14 listopada 2024, g. 11.28)

***

dociekanie dziejów

          /to tyle jeszcze mogę/

na sobie odpoznaję dzieje
jak działy się
z moim udziałem

coś nas niosło w 1980
ja byłem tym duchem niesiony
i większe coraz struktury w Polsce

można trzeba użyć wielkich słów
struktury we wspólnocie narodowej
od zarania dziejów po zenit

tak działo się wtedy w Strachówce
taki mechanizm duchowy
wielkich spraw wielkich idei

po stanie wojennym już nie
tylko zwykły mechanizm demokracji
wtedy tu natknąłem się na ścianę

i tak można poznać te mechanizmy
największe biorą się z Ducha
mniejsze np z demokracji i polityki

przykre gdy ludzie tracą zdolności
rozeznawania tych mechanizmów
lub ich się wyrzekają dla czegoś

struktury podziałów klasowych
odzyskały znaczenie w Polsce
po stanie wojennym Jaruzelskiego
  
rozumiem dopiero dzisiaj ja stary
jaką szansą Solidarność była
ideał mignął w naszych dziejach

wreszcie społeczeństwa bezklasowego
bez marksistowskiej walki klas
społeczeństwa solidarności z ducha

wspólnoty akceptującej dobrowolnie
dar wolności i ziemi tu teraz
kulturę od której przyszłość zależy

tak widzę czuję rozumiem
dlatego to piszę
na koniec się więcej odsłania

wszystkie wątki się dopowiadają
staremu człowiekowi
odsłaniają jak się działy

wyjaśniają sytuację końcową
bez wpływu interesów i karier
ot czysta bezinteresowność
  
społeczeństwo solidarności
pozostanie tylko hipotezą moją
doświadczyłem ale czy potwierdzą  

czysta bezinteresowność
jak łaska z wysokiego nieba
może przyda się jeszcze komu
  
ps.
szukając linku do ukośników
chciałem dać na swoją stronę
pt Ziarno Solidarności
  
znalazłem cos innego
co z tego samego źródła
źródła prawdy ponad nami
  
"W tym, co się działo, widzę także działanie Ducha Świętego. Nie byłoby jednoczącej się Europy, gdyby nie Solidarność. Nie byłoby Solidarności, gdyby nie Papież-Polak. Nie byłoby Papieża-Polaka, gdyby nie głosy biskupów niemieckich podczas konklawe w 1978 r. Nie byłoby tych głosów, gdyby nie Orędzie z 1965 r." (tutaj)

   (wtorek, 12 listopada 2024, g. 21.42)

***

aintelektualny Kościół

rozumiem
ma być dla wszystkich
rybaków wędkarzy rolników
dla kapłanów i świeckich tzw

ale absencja intelektu razi
poraża chciałem napisać

rozumiem
dla babć dziadków na wsi
dla dzieci przed i po komunijnych
i różnych różnie niepełnosprawnych 

ale w tym samym czasie
pisze JPII encyklikę wiara i rozum
inne encykliki adhortacje bulle
nasz Kościół zwołuje też sobory

kto widzi niekonsekwencje
owocującą fałszem 
boli zwłaszcza w polskim życiu
na szczytach i w gminach 

synod o synodalności już był
o dialogiczności ani słychu widu
za trudny
bo zwraca się ku rozumności hs

mamy podcasty szczęśliwie
niewierzący pytają dominikanina
raczej o wszystko
a on nie broni się każdym słowem 

nas to nie spotka
nie taki Kościół w Strachówce
działa w starych wyobrażeniach
nie wiedząc że fałsz rozsiewa

wczoraj mogli świętować
polską niepodległość
przy tablicach Czerwińskiego
i krojąc tort wzorem Grażyny
 
orgiastyczna Polska Trumpem
na niepamięć skazuje bohaterów
My Naród powiedział Wałęsa 1989.11.15 
entuzjastycznie przyjął go Kongres

na zakłamaniu budują nową tożsamość
bo legalizuje ich Kościół
boli zwłaszcza w polskim życiu
na szczytach i w polskich gminach

w Strachówce mogą świętować
według woli wójta i wyborców
bo proboszcz usunął Wota Wdzięczności
za wolność godność prawdę Solidarność

szkoła nadal nazywa się jak w 2008 
nawet Grażyna pracuje tam emerytalnie
ale jaka pamięć i tożsamość gminna
na jakiej prawdzie będzie budowana

gdy brak dialogu prawdy i wspólnoty
zostają tylko słowa słowa słowa
ustawy o samorządzie parafii szkole
ale martwa kultura nie zadziała

mieliśmy kiedyś ideał Strachówki
gminne spotkania oświatowe
jak przedsmak wielkiej idei
Rzeczpospolitej Norwidowskiej
 
    (wtorek, 12 listopada, g. 13.01)

***
 
dwie strony Kościoła

         /recepty są ale trzeba chcieć/

niema tylko jednej
świętej powszechnej apostolskiej
jest też powszechna obrzydliwa
  
autokratów biznesmenów pedofilii
plus ograniczonych intelektualnie
powszechny systemowy wymiar K-ła

to co ja zrozumiałem
są częścią tego samego

częścią systemu
lub nawet istotą systemową
panowania na ziemi nad nami

systemy podlegają naprawom
nie wystarczy więcej Ewangelii
jako rutynowe hasło na wszystko

wiara i rozum wymagają bardziej
poznawania uznania akceptacji
mądrości prawdy która się daje

daje się nieustannie i różnie
Rydzykiem Górzyńskim Kapaonem
szkoda że na nierównych prawach

szkoda że taki mądry i wszechwładny
szkoda że nie wszechmądry pokornie
nie stosuje zasady 3:2:1 chociażby

niechby były 3 cząstki Rydzyka
dwie cząstki Górzyńskiego księdza
i tylko jedna świeckiego Kapaona

    (wtorek, 12 listopada 2024, g. 10.22)

***

tożsamość zawłaszczona albo bez

do dzisiaj tak nie pomyślałem nawet
że polską tożsamość zawłaszczono
i to ani Niemcy ani Rosjanie ani ONZ
ale polskie z nazwy wielkie instytucje

to że chciał PRL to wiadomo
ale że Kościół to brr niespodzianka

co mnie przywiodło do tego odkrycia
ano harcerstwo proszę państwa

historia rodzinnego stosunku do wszystkiego
u Kapaonow z Legionowa

byli pobożni oboje mąż i żona
potem ojciec nasz i matka nasza

pobożnością się zetknęli w 1944
w niemieckim obozie przejściowym
25 DPAC durchganglager pod Hamburgiem
ona z siostrą przygotowywały ołtarz
on służył do mszy już po wyzwoleniu

jego pobożność znamy od Marii Królowej
jej wzorem była Kózkówna spod Tarnowa
jako małżeństwo zaś w Rodzinie Rodzin
pod skrzydłami Prymasa Tysiąclecia
całą rodzinę naszą tam skryli
w spotkaniach rekolekcjach wakacjach

jaki mógł być stosunek do PL państwa
łatwo każdy może wywnioskować
jako do zagrożenia Kościoła polskości
jak do lwa krążącego wokół nas
chcącego pożreć wszystkich z kośćmi

harcerstwo broń boże partyjne
przedszkole może zdeprawować
i szkoła nie zdołała podbić tożsamości
pozostawaliśmy wobec niej niezależni
okazując na możliwe sposoby np. 1 Maja

i cóż
taki obraz przeniósłbym do wieczności
mówi się zabrałbym do grobu
i to całkiem nieintencjonalnie
bo zawsze wolę prawdę taką jaka jest

ta prawda przedziera się dopiero teraz
inaczej każe rozumieć tamten świat
świat dzieciństwa mojego długiego
dzięki prawdzie objawionej w mediach
za która Kościół ciągle nie nadąża
mimo postępów za czasów papieża F1

jaka jest ta prawda
wydrapywana wbrew wielu
instutucjom osobom tradycjom
w Polsce dziś to cały PiS-KEP-ustrój
który ciągle się opiera
choć powinni wiedzieć że polegną
obiektywizm nie klerykalne koterie
obiektywizm to prawda która dochodzi
w dialogu dochodzi się jej i czeka
nie dogmatyzuje magicznie

a więc przed zgorszeniem świata
chronił mnie ojciec/Matka Rodzina Rodzin
przed państwem złym ateistycznym
przed zmaterializowaniem mego ducha
ducha czystości jak Kózka
matka kazała trzymać rączki na kołdrze
modlić nauczyła
do pierwszej komunii zawczasu prowadziła
i modlitwy po niej gdy nie mogłem
nauczyła do komunii pragnienia
duszo Chrystusowa uświęć mnie (tutaj) 
w dosłości zaś wytrwała
do nocnych różańców namawiała 

jaki był wpływ jej na nas dzieci
niech symboliczny obraz powie
gdy na jej pogrzebie w kościele
najpierw zainicjowałem pieśń chwały
niech będzie chwała i cześć
i takie uczucia miałem
a potem nad grobem
recytowaliśmy zgodnym chórem dzieci
kto się w opiekę odda Panu swemu
psalm 51
który recytowała nam z pamięci
co wieczór przed MBA w wakacje
a także tak litanię Loretańską znała

więc co zrozumiałem dzisiaj ja stary chłop
w świetle nowych objawień
o których ostatnio piszę
objawień ciemnej strony Kościoła
o której wtedy nie mogła wiedzieć
nikt prawie nie wiedział
ani mógł znać trylogię Tolkiena

o której wtedy nie mogliśmy wiedzieć
stawiam tutaj znak zapytania
mogliśmy
gdyby tożsamość nie była zawłaszczona

przecież ja powinienem wiedzieć krzyczeć
bo miałem za sobą te doświadczenia
ale aż tak wyparte zawłaszczone

obronili mnie przed harcerstwem PRL
z jego wyimaginowanym złem deprawacji
owszem wszyscy wiedzieli w szkole
że druh B wsadza chłopakom ręce do kieszeni
ale nikt nie wiedział
że to samo robili księża
pod ich duchową opiekę byliśmy oddani
wpychani w ich ręce wręcz
na większą chwałę Bożą
przez matkę ojca rodzinę dziadków i pra

a żonę później poznałem harcerkę
wielce zaradną jak dzielną niewiastę z Biblii
owszem bardziej lewicującą dziś ode mnie
i w sakramentalnym małżeństwie trwamy

     (poniedziałek, 11 Listopada 2024, g. 15.16)  
 
***

świętuję refleksyjnie

ja anonimowy obywatel
Polski gminno-parafialnej
poddaję refleksji świętowanie
Ojczyzny 11 Listopada

nie ma mnie w tłumie Strachówki
ani sąsiedzkiego Jadowa
co też jest trochę nienormalne
ale widząc marsze i tłum 
pytam po prostu skąd dokąd

odseparowani władzą gminno-parafialno-polską
staję się stajemy znakiem nieobecności
ale chyba dzisiaj nikt znaków nie czyta

w Strachówce złożą kwiaty
przed Józefem Czerwińskim
z Virtuti Militari za rok 1920
którego pamięci z martwych daliśmy
ale nie tożsamości chyba
te wymiary się tutaj nie łączą

ojciec kochał się w córce Czerwińskiego
zaręczył nawet w kościele z pierścionkiem
ojciec jej odrzucił za różnicę wieku
później w II światową wojnę
swatali ojca z nauczycielką z Rozalina
panną Wojnarowiczówną z Warszawy
której ojciec zarządzał cukrownią
hrabiego Bobryńskiego za Tułą
a stryj adwokatem w Jekaterynosławiu

z tą Tułą to chyba przekłamanie
Andrzej Król mógł coś poplątać
kiedy 17 września 1939 tak zapisał
historia może być nawet ciekawsza

"Dzięki Aleksiejowi Aleksiejewiczowi Bobrinskiemu i jego żonie Sofii Aleksandrownej Samoiłowej miasto Smela (dzisiejszy obwód czerkaski) i mieszkańcy okolicznych ziem zaczęli żyć w nowy sposób. Wybitny ród sprowadził tu w 1838 roku z guberni tulskiej pierwszą na Ukrainie cukrownię. Niezbędny sprzęt do nowego majątku hrabiego na ziemiach obwodu czerkaskiego obwodu kijowskiego dostarczano wołami i końmi, ponieważ kolej pojawiła się tu za sprawą Bobryńskich nieco później – w 1876 r." (tutaj) 

Smela/Smiła Jekaterynosław/Dniepr to 300 km
a do Tuły kilometrów 1300
przenieśli cukrownię wraz z częścią ludności

nauki dla specjalistów w Śmile organizowane 
przekształciły się z czasem w szkołę
w 1921 w Instytut Przemysłu Cukrowego 
dziś Narodowy Uniwersytet Technologii Żywności w Kijowie

"Opublikował „Materiały statystyczne do historii przemysłu cukrowniczego w Rosji” (1856) i „O stosowaniu systemów ochronnych i wolnego handlu w Rosji” (1868) Według jego przyjaciela P. A. Wiazemskiego był „jednym z najszlachetniejszych i najbardziej współczujących ludzi” (tutaj).  

w Jadowie zapowiedziano dwa marsze
jeden władz samorządowych z PiS
drugi malutki z byłym wójtem
i tzw Wspólnotą Samorządową Mazowsza
ciekawe w którym pójdzie proboszcz

nie jestem PiSowcem Polakiem-Katolikiem
w drugim marszu są znajomi i przyjaciele
z którymi szedłem kawał drogi
do współczesnej niepodległości Polski
ale bym do nich nie dołączył
pozostaję w domu (starożytnym wręcz)

w Warszawie Kaczyński też zrobił swoje
swój marsz swoją Polskę swoją tożsamość
wczoraj a dziś włączył się w tłum jakiś
na drodze do innej wolności (władzy)

znów będą nas wyzwalać z wielu stron
przenosząc rocznicę na miesięcznice
miesięcznice na coś innego itd. itp.
przestrajając nawet katedry narodowe

kto z dalsza by się w tym połapał
a autorytetów brak lub milczą
więc daję zwykły szary głos ja osoba
swoją tożsamością drogi-prawdy-życia

może ktoś z rodziny przeczyta może 
i to by było na tyle czyli koniec dziś

    (poniedziałek, 11 Listopada 2024, g. 13.47)

***

mój Kościół - jak ogień

             /o ogniu trzeba z wiarą i rozumem/

z czym porównam to pokolenie
nazywane Kościołem w Polsce i świecie
do ognia

byłem i jestem jego cząstką
członkiem jego ciała mówił Jezus

najpiękniej pokazywał go Madej OMI
sam będąc jego ideałem

najmądrzej czytałem w Soborze
i niezliczonych tekstach JPII
także tych do UNESCO i ONZ
z cytatami Norwida o pięknie
o pięknie pracy i zmartwychwstaniu

Kościół porównuję do ognia
bo go doświadczałem

tego który świeci i grzeje i parzy
nikt przed oparzeniem nie ochronił

parzyli gwałciciele w sutannach
nikt nie ostrzegał przed nimi

jednowymiarowe nauki świętości były
i soboru i JPII i Madeja
  
warto się grzać i oświecać ogniem
trzeba też przed ogniem ostrzegać
że może parzyć boleć i zniszczyć

        (niedziela, 11 Listopada 2024, g. 0.41)

*** 

rozmiar dramatu Polski i świata

          /jeden psalm 22 mój czy wszystkie naraz/

nieopisany nieośpiewany
dramat przemocy wobec bezbronnych
dzieci w Polsce i na całym świecie 

przemoc symboliczna ponad wszystko
ponad przeżycia fizyczno-psychiczne
jak wsteczny wytrysk ze strachu

katolickie wyparcie tego co realne
w światy niebytu i potępienia
mrówka nie obroni się przed słoniem

mrówka pod słonia podchodzi
zostawaliśmy księżmi i katechetami
poddani swoim oprawcom

dla ocalenia realności świata dziecka
dla poczucia bezpieczeństwa i miłości
wymazujący to co faktem było i pozostanie

nikt o takiej ontologii nie pisał
takiej metafizyki tragicznej dziecka
wykorzystanego seksualnie w Kościele
  
nie mogliśmy biec w ramiona matek
wołać mamo tato ratuj pociesz
skazani na samotność we wspólnocie fałszu

tak wielka instytucja wszechwładna była
w społeczeństwie kulturze tradycji
przeciwko bezradnemu ufnemu dziecku

tak wielka instytucja wszechwładna
totalitarna w życiu rodzin katolickich
przeciwko bezradnemu wierzącemu dziecku

faceci w sutannach byli nam bogami
dla nas rodziców rodzin i w całej historii
zwłaszcza w kraju rządzonym przez komunistów

nikt nie rozumiał wiedział przeczuć mógł 
że żyliśmy w zakładzie psychiatrycznym
nie tylko w związku z bratem ZSRR

jakich Shakespeare'ów potrzebujemy
bo duszpasterzy prawdy nie ma i nie będzie
są kaznodzieje funkcjonariusze systemu

tego doświadczenia nie oswoił Madej
tej rany nie dotknął nawet jego palec
nie otworzył i on oczu ślepych

życie tego dokonało (przez media)
życie dopiero przyniosło mi wolność
obym mógł pomóc choć jednej jednemu  
  
obym mógł pomóc jednej jednemu
przecież jestem katechetą stanu wojennego
aby być z polską młodzieżą już na zawsze

ale nawet jako autor jestem bezradny
jak oddać wymiar dramatu o ruinach
jakby nieodpoznanego innego Holocaustu

       (niedziela, 10 listopada 2024, g. 11.58)

***

religia i fenomenologia

     /wiara i rozum tak i inaczej/

religie mówią w co masz wierzyć
fenomenologia pozwala rozumieć
to czego doświadczasz zmysłami

religia daje treść w pigułkach
fenomenologia wymusza myślenie
życie first prawda i droga

wiara i rozum poznają łącznie
rozum widzialne wiara niewidzialne
nie da się rozdzielić w codzienności

w każdej chwili w której mogę
siadam lub nie i kontempluję
to co jest moją rzeczywistością

     (sobota, 9 listopada 2024, g. 13.37)

*** 

jest który jest i mi dany

         /mapa świadomości po latach/

wchodzę tam ciszą przeważnie
poznaję to co jest mi dane
innym dane podobnie i inaczej

w przestrzeń albo cały świat
znaczeń sensów znaków
niesztucznej inteligencji 

inteligencji osobowej
rzeczywistości nanizanej na podmiot
wykrystalizowanej wokół niego

każda i każdy może zaczerpnąć
z tej przyjaznej otchłani osobowej
wykreowanej drogą-prawdą-życiem

kto zechce nazwie medytacją
ktoś inny kontemplacją
współbycie świątynią istnienia

oddycham jestem czekam
nie wiem jaki kształt i istotę
mi dzisiaj pokaże (się) objawi

religie wiedzą że miłości
fenomenologia poznaje od dołu
do tych samych wniosków prowadzi

     (sobota, 9 listopada 2024, g. 11.22)

***

sens i świadomość

nie wiem czy jakiś pożytek
z moich rozmyślań tutaj
czy całkiem są niepotrzebne

relacja sensu i świadomości
oczywista ale czy coś wnosi
w dar i tajemnicę bycia osoby

osoba człowiek i nasz gatunek
o istotę każdego członu pytam

świadomość nas specyfikuje
osobę człowiek nasz gatunek
a co gdy jej ktoś nie ma

trzeba mieć świadomość
i pracować nad nią
by sens znaleźć i poznać

świadomość musi być pierwotna
dla wszystkich dalszych aspektów
poznania porządkowania rzeczywistości

wcześniejsze są dane zmysłowe
uważam że ich mnogość bogactwo
wymusiło świadomość rozum i podmiot

porządkowanie danych zmysłowych
a świadomość rozumność podmiotowość
oto jest pytanie dla Hamletów

sens cel znacznie są na szczycie
tych moich rozważań tutaj
bo sam sens cel znaczenie znalazłem

brak bodźców (danych zmysłowych)
nie ma co porządkować świadomość
rozum i podmiotowość są uśpione 

uśpione czyli są potencjalnością
mogą się rozwinąć lub nie
jeśli choroby proces nie niszczy

świadomość je narządem osoby
zbiera wszystko co na nią upada
podmiot ją ożywia i dynamizuje

rozum może odczytywać sensy
odsiewając ziarno i plewy
z wszystkiego co świadomość zbierze

sens się wykreśla w kulturze
wzorem przepięknym w bezkształcie
każdy sens jest chyba arcydziełem

      (czwartek, 7 listopada2024, g. 14.16)

***

urna sensu

       /na zdjęciach z pogrzebów/

dzisiaj ciała się popieli
urny zabierają mniej miejsca
są bardziej ekologiczne
w urnie może sens zamieszkać

       (środa, 6 listopada 2024, g. 2021)

***

sens mój

     /a tu sens poety Norwida/

1

może bardziej dla mnie
że jest ważny
to mało powiedzieć

mój i dla mnie jest
i to bardzo oczywisty
a tak trudny do pojęcia

mogę o nim psychologizować
literacko-filozoficznie opisać
i przebadać jego historię

jest wieloznacznym terminem
w słowniku ma 151 synonimów
każdy powinien coś znaleźć

152-ie przyszło samo do mnie
w trakcie i obok pisania
dotyczy smaku

w smaku nie chodzi o objętość
jest w najmniejszej cząstce
kto lubi nigdy ma go dość

2

mój sens dojrzał w Annopolu
choć zaczął się w Legionowie
i miał tam ważne etapy

historię mojego sensu spisałem
trzy tygodni temu (17 10 2024)
jest wisi w internecie zostanie

dziś wrócił z innej strony
od rozproszonych szczegółów
Prusa Piłsudskiego Norwida

perspektywa odsłoniła się czasem
niewiele wiedziałem na początku
stopniowo poznałem w pocie czoła

kto jeszcze połączy te kropki
kto w tej perspektywie zobaczy
siebie samego Polskę i kulturę

3

natura sensu wciąż nieznana
skoro i ja dziś smak jej dołożyłem
to wiele jeszcze jest aspektów

psychologiczny wymiar ważny
daje nam w niej dobro-bycie (dzięki)
ale to przecież nie tylko uczucia

łączy się z celem i znaczeniem
psycho-antropo-logicznie i więcej
fenomenologicznie i metafizycznie

to że w ogóle jesteśmy człowiekiem
bytem osobowo myślącym świadomym 
podmiotem a nie przedmiotem natury 

smak czuć możemy w każdym kęsie
bez względu ile potrawy wchłoniemy
smak to zmysł a sens w świadomości

homo sapiens tworzy kulturę wartości
choć i jej przeciwieństwa niestety
świat człowieka mieszka w sensie
 
4

mam takie wrażenie-przeczucie
że sens nie ginie cały z nami
non omnis moriar

bo to co sens mój i dla mnie daje
ma musi mieć sensowne ukorzenienia
w rzeczywistości jaka jest (Kosmos+)

sens nie jest czymś wyimaginowanym
ma jakby siatkę kartograficzną
w niej mapę sensu mapę świadomości

to co dana osoba-podmiot odkryje
w swoich - i dzięki - przeżyciom
zostaje w wiecznym za-chwyceniom

5

sens napędza prowadzi wypełnia
tłumaczy wiele na śmierć uodparnia
jest na dziś na wczoraj na zawsze

(środa, 6 listopada 2024, g. 12.20)

***

wszystkich świętych i ja

w Kościele Wszystkich Świętych
w mediach wszystkich zmarłych
zdjęć z cmentarzy mnóstwo

jak groby sławnych wyglądają
jakby ranking nieformalny
a mnie to mało obchodzi

nawet gdy słyszę odpytywanych
na tę okoliczność na ulicach
że najważniejsza jest pamięć

dla mnie to sprawy drugorzędowe
na pierwszym sens stawiam
kto sens odnalazł i zrealizował

tak o sobie życzyłbym po śmierci
bo sens się sam wybroni
grób porządkując i pamięć

     (piątek, 1 Listopada 2024, g. 22.42)

***

wydarzenie i przypowieści

      /droga wyznaczona w google maps/ 

podjąłem próbę i wielką pracę
by opisać wydarzenie
tak jak się nam dało 30 Sierpnia 2024
w miejscu czasie i kulturze

dwa miesiące zmagań
z pojęciami słowami kontekstem
i ciągle jak krew w piach 
bez żadnego oddźwięku

Strachówka jak Cezarea Filipowa 
była miejscem gdzie przed Jezusem i po
praktykowano wiele pogańskich kultów
człowiek dawny i współczesny tak ma

tam właśnie zabrał swoich uczniów
aby zadać im pytanie kim JA jest/em
nie bez powodu zadane w tym miejscu
kim ja ty my pamięć i tożsamość

gdzieś tłum wrzucał pieniądze do skarbony
wielu bogatych wrzucało wiele
uboga wdowa wrzuciła jeden grosz
zaprawdę powiadam wam to i ja

uboga wdowa jest w Biblii nie raz
spojrzałem w gogle maps
zobaczyłem coś dla mnie dziwnego
zawiłe drogi do prawdy

Sarepta nie jest daleko od Cezarei
ale tylko w linii prostej
gdy spytałem o dojazd
google kazał jechać bardzo naokoło

może pytając popełniałem błędy
dzisiaj miejsca mają inne nazwy
SAREPTA Water leży w Libanie
CEZAREA FILIPOWA to Banias/Nahal Hermon

dziś Sarepta Sydońska nosi nazwę Sarafand
i przenosi nas w czasy dalekie
gdy prorok Eliasz tam doszedł (tutaj) 
znad potoku Kerit (nie musiał z mapą dokoła)

nad potokiem doświadczył Bożego daru opieki 
ma wszystko czego potrzebował-potrzebuje
ale kiedy susza nie ustaje potok wysycha
i JHWH kieruje swoje słowo do Eliasza

aby ocalić proroka i każdą każdego z nas
przygotowuje miejsca i w pogańskich krajach 
także w Sarepcie Sydońskiej w domu wdowy
która na rozkaz JHWH ma żywić proroka

czas Eliasza to osiemset lat wstecz
względem Jezusa nie nas dziś w kulturze
każde kliknięcie może wiele dać
na użytek swojej i sztucznej inteligencji

i ja podjąłem próbę i wielką pracę
by opisać wydarzenie
tak jak się nam dało 30 Sierpnia 2024
w miejscu czasie i kulturze

dobrej gospodyni ciasto w rękach rośnie
prócz frywolnej interpretacji
ma swój sens głęboki
nikt nie wie wszystkiego i nie będzie

ze swego niedostatku wrzuciła wszystko
co miała czyli całe swoje utrzymanie
gdzieś indziej z wielu uzdrowionych z trądu
tylko jeden wrócił z wdzięcznością

Samarytanin przyszedł i podziękował
i to w podskokach i z głośnym wołaniem
on Samarytanin czyli obcy w kulturze
kto z nas jest bardziej a kto mniej w tym

sprawa wiedzy sprawa rozumień
interpretacji może i autorytetów
dziesięciu czyli wielu uzdrowionych
tylko jeden usłyszał że jest ocalony

gdzie są pozostali
w jakim zamieszkują świetle i ciemności
jaką z kim dzielą współ-odpowiedzialność
za przyszłość i nasze chowanie młodzieży

takie i podobne przypowieści
zaczęły po wydarzeniu chodzić mi po głowie
z kim mam porównać to pokolenie
wielu zaproszonych a mało wybranych jest

a przecież sens i od szczegółów zależy
ile ich dostrzeżesz i wrzucisz w narrację
dostępne wszystkie w dziejach kultury
ale jak te wielokropki połączysz

gdybym mieszkał na Yukatanie w Campeche 
szukałbym śladów cywilizacji Majów
a w Mezopotamii czego innego
kim są ci którzy niczego nie szukają

czy tak musi być zawsze
w gatunku homo sapiens
gdy dżdżu świadectw ludzkość potrzebuje
jak na przykład w czasie wielkiej Solidarności
  
namotałem tutaj spraw i poziomów wiele
każdy dzień chce coś jeszcze dopisać
1 Listopada łączy nasz Annopol z historią
Marszałkiem Piłsudskim Prusem Ossowieckim

         (piątek, 1 Listopada 2024, g. 14.06)

***

ustroje polityka i prawda

         /życie w ustrojach i post- /

Migalski pisze o postpisizmie
jak ja o popeerelizmie
dobrze że w ogóle o ustrojach
nie tylko o poszczególnych politykach

co ustrój stanowi mówi robi z nami
zajrzę do języka polskiego
zasady prawne określające organizację 
i sposób funkcjonowania państwa
społeczeństwa instytucji publicznych
ale także żywy organizm
oba znaczenia biorę

polityka nie tylko tyka powierzchni
bo co na niej rośnie widoczne
w głębi miewa korzenie
i zasilane bywa strumieniami
nie zawsze wykrywanymi
może rzadziej uświadamianymi

władzę zmieniają wybory powszechne
to co w korzeniach i strumieniach nie
tam pozostają bywa że na wieki
wpływając na miliardy sposobów
na życie i sposób myślenia
na mentalność i działanie osób
przez światopoglądy
czyli egzystencjalnie i metafizycznie

tam chcą sięgnąć liderzy
Bartkiewicz to usłyszał u Kaczyńskiego
na kongresie partyjnym
wnioskiem z wyborczej porażki jest to
że potrzeba jeszcze więcej tego samego
by powrócić do władzy (tutaj)

PRL-u i komunizmu już nie ma
ale coś z klasowości pozostało
i z religijnych światopoglądów
o walce klas też wspomnę
zwłaszcza że mieszkam w Strachówce
gdzie i Fidei Defensor
ma swoich pobożnych zwolenników

prawda zwolenników nie ma
źle służy polityce
wymaga dialogu
najbardziej niechcianego dziecka demokracji

    (środa, 30 października 2024, g. 12.13)

***

wydarzenie (ciąg dalszy)


dwa miesiące walczyłem
żeby opisać wydarzenie
słowa litery zdania 
wpisywałem po kawałku
jakby patchwork tworząc
linearnie i wersami
jak mi się dawała rzeczywistość
jak byłem w stanie zapisać
to co mnie-nam się objawiło

po dwóch miesiącach jest tekst
obszerny patchworkowy
mogę odetchnąć z ulgą
ale praca nieskończona
bo nie o mnie chodzi
ale o sens i znaczenie wydarzenia
wydarzenie zadaje pracę kulturze
to ono jest tu najważniejsze

a moja praca
cóż
skoro nie ma innych

muszę dotrzeć do uczestników
przede wszystkim do żywych
ale biorę pod uwagę i umarłych
bo tak się dzieją sprawy nasze
teraźniejsze przeszłe i przyszłe

zapytałem co by Bóg chciał
odpowiedział żebym to opisał
i budował tutaj katedrę
wymarzoną przez Jackowską
ideały jej i większe wcielał
a to Polska właśnie 
i Europa większej kultury

      (środa, 30 października 2024, g. 11.19)

***


na tropie duchowej intuicji

w trakcie pisania jej doświadczam
nie wykluczam że także poza tym
ja podmiot przeżyć świadomych

włączam w tekst który zapisuję
bo coś wyrzuca świadomość na brzeg
przecież muszę dokonywać wyboru i selekcji
z natłoku bodźców i wrażeń (i także zdjęć)
więc coś o tym decyduje

tłumne wrażenia i bodźce mają źródło
są z zakresu drogi-prawdy-życia
jak podpowiedział mi historyczny Jezus
i co doskonale mi się sprawdza

w procesie pracy nad tekstem jakimś
przychodzą i odchodzą (rzadziej) pomysły
któreś biorę jako istotne
ba jako istotowo-konstytutywne
dla tematu nad którym pracuję
i który równocześnie pracuje nade mną

w świadomości mojego podmiotu są jest
nieskończona skończoność doznań
pamięci faktów kojarzeń odczuć refleksji

w trakcie pisania coś je pobudza łączy
że te nie inne jawią mi się danej chwili
i zobaczę pojmę ich potencjał
dla tworzonego dzieła działania opisu

intuicja jest tu słabszą podpowiedzią
duch jest zdecydowanie bardziej adekwatny
duch lub sens (inaczej)
Norwid użył określenia Wszechoko

     (czwartek, 24 października 2024, godz. 13.53)

*** 

czy dwie rzeczywistości są

     /semantyczny chaos czy tylko koniec świata jaki znamy/

co to za pomysł
by wszystko sprowadzać do jednego
i mierzyć jedną miarą
wagi i rozciągłości
wzwyż wszerz na długość lub w bok
które osoby i sensu nie znajdą

rzeczywistości sensu osobowego
nie zważysz nie zmierzysz
ani z równań wyprowadzisz

więc to co najważniejsze nieznane
dla tych zamkniętych w materii
jakby sensu nie było dla nich i w ogóle
a długość waga szerokość dadzą odpowiedź
przemówią do nas i poprowadzą (gdzie)

sens i osoby żyją inaczej
a może istnieją tylko a nie żyją
wtedy życie dotyczyłoby tylko materii
tak zwanej ożywionej w i przez biologię

komu spodoba się taka spekulacja
rozrywająca nasze doświadczenie jedni
sensu mieszkającego w nas osobach
na bazie ożywionej materii biologii

'na bazie' nie mówi jednak o istocie
tego współzamieszkiwania jedni
bądź dwóch rzeczywistości złączonych
ku zdumieniu wieczności w nas

materia również ma swoją tajemnicę
prapracząstek i stanów splątanych
ginąc jakoby w układach równań
co też jest zwycięstwem Logosu 

nie mów o swoim początku i końcu
bo to może dotyczyć tylko życiorysu
ale nie sensu (narracji opowieści)

sens czy szczególnym stanem chaosu jest
czy bardziej jest odwrotnie 
dwie czy jedna jest rzeczywistość
to i tak każda osoba jest cudem
a porozumienie dwóch osób cudem cudów

     (niedziela, 20 października 2024, g. 12.52)

*** 

wywożenie śmieci 

     /paradygmaty różnych rzeczywistości/

syny i zięć zjechali
na wołanie Matki i teściowej
w uprzejmy apel ułożone
żeby pomogli uporać się z
- dla niej śmieciami
- a dla mnie historią

bo gmina ogłosiła termin
wywózki tak zwanych gabarytów

cały strych przetrzepali
i zbudowali piramidę przed bramą
bramą po której jest tylko miejsce
i parę synaps w mojej pamięci

wolałbym żeby robili to po śmierci
nie siedziałbym jak sparaliżowany
  
mignęły mi w stercie rzeczy bliskie kiedyś
mapa którą kolega licealnej ławy ofiarował
by służyła mi pomocą w katechezie
radiomagnetofon wtedy z wyższej półki
inwestycja rodzinna do tychże katechez
z PEWEXU za dolary od chrzestnej matki z USA
  
zdążyłem wstrzymać eksterminację kompa
w którego bebechach czyli twardym dysku
może dycha jeszcze owoc nocy moich
ochrzciłem mapą świadomości
zapisywałem przebudzony ze snów
jakieś narracje
które zawsze prowadziły do miłości
zawsze ciąg myśli kończył się na i w miłości
jak w kluczu wiolinowym kompozytorów

coś jeszcze mnie tknęło nie raz
wymknąłem się niepostrzeżony do bramy
to był nasz skarb powojenny jak z UNRY
intuicja mnie zmyliła
rower a dokładniej jego rama
prastara damka balonówka
naktórej wszyscy jeździliśmy
pierwej ucząc się na nim równowagi
mam w pamięci ten dzień i nawet miejsce
pomknąłem pierwszy raz bez wywrotki
był zami od zawsze
powinien włąściwie nazywać się Kapaon
  
wolałbym żeby robili to po śmierci
nie siedziałbym jak sparaliżowany
  
jeszcze zdążyłem zrobić parę zdjeć
nim spłonęły w ognisku pamiątki
jak resztki skrzyni z II RP
z wypisaną zawartością i adresatem
fotel dla chorej - pan Andrzej Król
dla Zofii Jackowskiej sprowadzony
tej która ładne wiersze pisała
i na ładne wiersze pamięci zasługiwała
której zachowało się zdjecie
i projekt płaskorzeźby brata
na łożu boleści
  
która opisała swoją miłośc do Łyska
w 1942 roku a zmarła 2 lata później
której pogrzeb poprowadził kapelan Marszałka
bo znali się rodzinnie
stara warszawska inteligencja
artystów wojskowych dyplomatów pisarzy

na pewno spaliły się inne cząstki pamięci
przepadły jak muszą przepaść w czas jakiś
nie wszystkim zrobiłem portrety przepraszam
choć zabrałem jakieś marne cztery cząstki
  
mały zeszycik Księgi Psalmów
których sprowadziłem wiele z Warszawy
z Brytyjskiego/Zagranicznego Tow Biblijnego
żebyśmy mogli recytować zgodnym chórem
ucząc się rytmu i ducha który zespala
  
równie mały zeszycik ks Jana Kracika
żartów niepoświęconych (lepsze od kabaraetów)
  
Katechizm Kościoł Katolickiego
w pytaniach i odpowiedziach z 1994
też nie ma dużych rozmiarów
dobrze służył do interaktywnych katechez
  
czwarte najbardziej okazałe choć cienkie
ktoś zadał sobie dużo trudu w roku 1967
przepisać na maszynowych przebitkach
i oprawić fachowo w introligatorni
dziełko frere Francois Coudreau
  
L'enfant et le problème de la foi
Le monde et l'enfant - podtytuł
Autor François Coudreau
Wydawca Editions Fleurus, 1961
Liczba stron 60 
sięga 6 Kongresu do spraw dziecka
międzynarodowego w Montrealu w 1957 roku
(o dziecku w Kościele i świecie dzisiejszym)
gdy ja byłem dzieckiem od 4 lat
  
komuś bardzo zależało i przetłumaczył
wydał katolicki ośrodek wydawnczy
VERITS Praed Mews London
dwóch kardynałów dało przedmowy
Emil Leger dla Montrealu
i Stefan Wyszyński dla Polski w PRL

jest jeszcze dedykacja
z miłości do dziecka polskiego
w Tysiąclecie Chrztu Polski
i ja byłem tym dzieckiem u Kapaonów
(dzisiaj w wielu miejscach nie chcą dzieci -
podobnie nie chcą rozmów o wierze w Ducha
może te dwa niechcenia mają wspólny korzeń)

wolałbym żeby robili to po śmierci 
nie siedziałbym jak sparaliżowany  

bo dla mnie nie ma żadnej przyszłości
oczekiwanego stanu wysprzątanego
przestrzeni pod nowy porządek

to różni mnie od młodszych
żadnych oczekiwań i planów
wszystko co miało być było
dokonał się mój porządek bytu
nowego sensu nie odczytam ani napiszę

ps
w dobrze uporządkowanym świecie
już tylko jestem - czy zawalidrogą -
może natrętnie brzęczącą muchą
rzeczywistości która była

    (sobota, 19 października 2024, g. 16.39)

***

historia mojego sensu

    /śp Bortnowskiej żonie dzieciom wnukom/

jest ze mną od dawna
choć dnia narodzin nie znam
pewnie wyłaniał się długo
drogą-prawdą-życiem
okruchami egzystencjalnymi
nawet przeczuciem każdym

na pewno wraz z doświadczeniami
tymi spo-i-nie-spo-dziewanymi
na pewno z ważną rolą lektur
jakąś także paru filmów
i w ogóle sztuki w kulturze

snów nie lekceważę
miałem takie które zapisałem
- nim przyjdzie ktoś
pierwszy wyjdę ja
nim przyjdzie ktoś
wyciągnę dłoń
nie bój się 
jeszcze jestem ja
nie bój się 
jeszcze jest dom

albo Bóg prostota
który się zjawił po komunii w Kodniu
obmył nie utopił we łzach
wstrząsnął głębiej i bardziej
niż do samych trzewi

albo tygodniowy pobyt u kamedułów
z wielkim czytaniem Wielkiej Teresy
i równie wielkim z niej wynotowywaniem

sens Solidarności
który stał się wstępem do katechezy
z młodzieżą stanów wojennych PL
i jej nam towarzyszeniem duchem

historia potem stała się ciągiem
miłości małżeństwa rodziny
na drodze pokoleń nowych
w jedności z tymi którzy już tu byli
Sobieskimi Norwidami
Trembińskimi Jackowskimi Królami
w genealogicznej piramidzie sensu
bycia Polakiem człowiekiem patriotą
cząstką wielkiej ludzkiej kultury
droga-prawda-życie jest mą konstytucją

    (czwartek, 17 października 2024, g. 18.44)

***
  
dualizm sensu i bez-


dla jednych jest sens
dla innych go nie ma

miałem dzisiaj sen o tym
ktoś mówił na spotkaniu o Bogu
ja zrobiłem wykład o sensie
nie używając słowa Bóg

ale można sens nazwać Bogiem
kto komu zabroni

i robię z tego podstawowe doświadczenie
oczywiście tak doświadcza człowiek myślący
poddaje doświadczenie refleksji
na koniec doświadczenie całego życia

jest sens i go widzę
albo go nie widzę i zaprzeczam że jest
dotyczy mojego osobowego życia
a z nim całego mojego dopełnienia
którym jest Wszechświat

     (czwartek, 17 października 2024, g. 15.43)

***

Chworostowskiemu

            /a tu tylko zdjęcia/

ile ja już wysłuchałem ciebie
twoich barytonowych wykonów
chłopcze wieczny z białymi włosami
z dalekiej Syberii
i zarazem z bliskiego Londynu

wiem że umarłeś
ten news przedstawił mi Ciebie
zdziwiony że tak młody i tak inny byłeś
umierając na raka mózgu
schodziłeś ze sceny sławny
ale zacząłeś dopiero życie dla mnie

nie mogę się nadziwić że ciebie nie ma
takiego artysty w sile i potędze głosu
za co kochały cię miliony na globie
uznając też za najprzystojniejszego

wszystko mnie do ciebie przyciąga
twój wygląd i pochodzenie
Rosjanina z Krasnojarska
obywatela świata z wysp brytyjskich

świat cię docenił i wyróżnił
stałeś się jego ulubieńcem
ale mężem dla Florence
ojcem dla Maxima Niny Aleksandra Daniela i Marii

nie chciałeś zagrać sceny gejowskiej
zerwałeś wtedy kontrakt
nie usłyszała Cię Warszawa 
urodzony Onieginie
od pieśni rosyjskiej kultury (tradycji)

zakochałem się w tobie
i w połowie świata od Londynu po Krasnojarsk
jeszcze się ciebie nasłucham naczytam napatrzę
wyczekując lecących wysoko białych żurawi
towarzyszu dobry na dzień i na noc ciemną
i ty przecież musiałeś wczytywać się w mistrzów

       (sobota, 12. października 2024, g. 10.19)

***

poczekalnia

siedzę na werandzie
przed oczami barwy jesieni
przepięknie rozwieszone słońcem
na dębach i lipach inaczej

siedzę wśród kwiatów 
są w skrzynkach na balustradzie
zwisają z doniczek podniebnych

siedzę oddycham patrzę myślę
czekam

mój świat już się skończył
skończyło się życie czynów
czynów życie domaga się od nas
trwa coraz dłużej poczekalnia
na koniec oczywisty

      (piątek, 11 października 2024, g. 14.42)

***

prawda jest i się objawia

     /żadna łza i żadna myśl i chwila i rok/

nigdy jej całej nie poznamy
nie wywikłamy z kontekstów
z punktów i kątów widzenia
z własnych poznawczych możliwości
i rozumienia sensów największych
ponad subiektywno-obiektywnych

każda każdy to wie
że nowy fakt ba okruch znaczy
albo nabiera nowych znaczeń
w jakimś nowym świetle

tak jest ze wszystkim
z cała rzeczywistością
czyli sprawami człowieka świata Boga
jakby tego kto nie nazywał
cielesno-materio-psycho-duchowego życia

tak i wydarzenie z 30 sierpnia 2024
w annopolskim Ogrodzie u MBA
nie zakończyło znaczeń objawiania
tym bardziej w okolicy Łochowa
Hornowskim i wszystkim Polkom/Polakom

     (czwartek, 10 października 2024, g. 11.47)

***

dar i darzenie

życie jest darem
nikt sam sobie go nie da
ktoś musi nas chcieć
nawet jeśli mówi że nie
samo nc się nie pocznie
musi być on i ona
lub cały zespół lekarzy

czym zatem jest wydarzenie
bez których życie jest puste

mam zwyczaj z dawien dawna
dziękować za każdy dzień
a w każdym dniu za coś
co się wydarzyło
może być małe malutkie
może być wielkie niespodzianie
najważniejsze że było
wydarzanie jest tajemnicą bytu
najważniejszego
bo osobowo-podmiotowo-tożsamego
świadomość jest permanentnym darzeniem

    (środa, 9 października 2024, g. 17.41)

***

szacunek dla życia (XXI w)

         /ekologom i Strajkowi Kobiet/

chodzę po lesie z wnukami
czasami znajdujemy grzyby
myślenie o ekologach mi zadane

o szacunku dla każdego życia
a co to jest życie
czy grzyb też żyć chce
czy tylko rosnąć
w komitywie z dziećmi

pies nas obiega
cieszy się wolnością i spacerem
jest wszędzie
a przynajmniej chciałby

jak chronić rośliny i klimat
każde żyjątko na ziemi
ale ciążę abortować na żądanie

co myśleć o takiej kulturze 
i takich pokoleniach ludzi
wróciłem z lasu zbulwersowany
 
      (sobota, 28 września 2024, g. 9.14)

***

kapłani ustroju

           /a ty jak się/siebie nazywasz/

to nie polityka była
ani politycy
to kapłani ustroju
wcielona prawda prezesa
pełnili misję

Polski mapo-kształt na ustach 
na kiści sztandarów obszyta
narodowo-katolicki ustrój
z religijnym kultem dla prezesa
z Archipelagiem i Profeto a jakże

misje mają nabożeństwa
odprawiali je we dnie i w nocy
od kancelarii prezydenta
po sklepy namioty i w drodze

w Funduszu Sprawiedliwości
Agencji Rezerw Strategicznych
Narodowym Centrum Rozwoju
wszędzie gdzie tylko mogli
a jak nie mogli to i tak się starali
bo Red is Bad bardzo oczywiście

       (środa, 25 września 2024, g. 11.12)

***  

Kaczyński (PiS) znokautowany

         /zawsze jest droga i prawda i życie/

życiem nie polityką
choć tylko polityką żyje
życie zatwierdza wartość premierów

powódź nie pytała o zdanie
nikogo
zadziała się
siłę natury objawiła

a dzisiaj akcją pomocy
akcją ratowania po
odbudowy
nie on kieruje

kadencyjna jest władza
powinna (poza autorytaryzmami)
nikt nie wie co życie przyniesie

kalendarz wybitnie nie usłużył
najpierw demonstracja-protest pod MS
odśpiewanie hymnu państwowego
przynieśli wiele biało-czerwonych flag
ale to za mało wobec żywiołów

prezydent miał dożynki swojo-narodowe
potem szykował się na lot do USA
narodowo-religijnie miało być
z Trumpem pod rękę
więc odkładał wyjazd do powodzian
zamiast się modlić tu a nie tam

na koniec (tygodnia nieszczęść)
ma/mają kongres partyjny w Przysusze
wśród paprykarzy nota bene
co z wichurami niełatwo się kojarzy

Tusk z i pomimo swych talentów i wad
ciągle na wałach i w telewizji
obrady sztabów kryzysowych prowadzi
na oczach tele-widzów-narodowych

       (wtorek, 24 września 2024, g. 18.50)

***

śmierć nadchodzi

to nie okrzyk bólu ani trwogi
to czysta konstatacja
po różnych obserwacjach
mądrość wieku (etapu)  
  
na przykład nie chcę się już uczyć
a kiedyś bardzo bardzo chciałem
na przykład języków obcych

oczywiście chciałbym coś nadal
na przykład to co piszę przełożyć
w wielu językach świata

ale przeważa niechcenie
także nigdzie już jechać
a kiedyś bardzo chciałem
wszystko wabiło swoim istnieniem
miejsca i ludzie

chcę siedzieć bez ruchu
lub leżeć
spać
oddychać w ciszy
kontemplując wszystko co się już stało
  
sens jest w tym
pewnie podobny do pola kuli
ma granice a jest nieskończony

sens ponad śmierć bardziej jest
a od nas zależy
czy sensu szukamy
czy go znajdujemy
i w nim za-mieszkujemy

    (wtorek, 24 września 2024, g. 15.19)

***

pojęcia wspaniałe

     /małżonce poświęcę z radością/

są pojęcia wspaniałe
do takich zaliczam
adekwatność
obiektywizację
optymalizację
uniwersalizację
dobra-prawdy-piękna
na czym poprzestanę
bo miłość
sakrament
małżeństwo
rodzina
zbawienie
zostawiam do innej pieśni

     (piątek, 20 września 2024, g. 15.11)

***

gdzie mieszka sens

      /czy pamięć i tożsamość coś znaczy/

cóż to za pytanie
ano u mnie zasadne
dziadka 71 letniego
mieszkańca Strachówki
czyli gminy polskiej 2024
i jednej z jej wsi

zestawiam dwa fakty
z nich płynie to pisanie
mój sens się wypełnia
żyjąc poza światem
w krzakach

moje cielsko
tu domieszka i zgnije
sens uleci w niebiosa
w zaświaty się mówi

dwa równoległe procesy
dopełniania i gnicia
dopełnianie porywa unosi
pięknem dobrem prawdą
gnicie interesi coraz mniej

polska gmina 2024
dzieje się w sprzecznościach
rozwija w perspektywie europejskiej
zwija w kulturze rozumnej
co fenomenologicznie widać

       (piątek, 20 września 2024, g. 12.14)

***

dobro-bycie

dziwne słowo
z dwóch sensów
bogactwem ociekających
bycie dobra

dobro
samo w sobie
dla każdej i każdego
wszystkich naraz i osobno

bycie
jest warunkiem wszystkiego
co istnieje teraz i zawsze
bez bycia nie ma niczego

moje dobrobycie jest skarbem
i nie tylko dla mnie
dobro uświadamia
nawet podaje go do dzielenia

cóż po nim bez świadomości
traci swoje istnienie
co otwiera jeszcze bardziej
na otchłań rozmyślań

     (czwartek, 19 września 2024, g. 15.27)

***

co to jest świadomość

       /tu skończyć czy ciągnąć dalej/

mam swoją teorię
a raczej objawienie
że to sposób istnienia
podmiotów

podmiot ma granice
choć może nieskończone
jak pole kuli

podmiot czegoś
bytu osobowego
lub prawnego (jedynie)

świadomość ma zasób
który nas przekracza 
wykorzystujemy część jego
jak i możliwości mózgu

świadomość to samoobjawianie
zakresów rzeczywistości
splątanych drogą-prawdą-życiem
co zaproponował Jezus z Nazaretu

tyle poznać możemy
jeśli chcemy i szukamy
samoświadomość podmiotu w nas
z bezkresnych możliwości relacji

nie poznam nawet samego siebie
do końca
nie tylko jak się przejawiłem
jak pesel w czasoprzestrzeni

kultura mówi bo zapisuje wiele
ale przecież nie wszystko
co jest możliwe
materialnie duchowo w ogóle

     (środa, 18 września 2024, g. 11.50)

***

potrzebni niepotrzebni

      /kto pracuje dla rzeczpospolitej/

na konwencji partyjnej w Chicago
nominację dostał trener
którego wychowanek wychwalał
że do życia go przywrócił
mówiąc mu jesteś potrzebny w drużynie

Strachówka nie potrzebuje historii
takich ani żadnych (poza szkołą)
o Sobieskich Norwidzie i Solidarności

dwa światy
dwie wizje człowieka
kultury homo sapiens i anty

w istocie to anty samorządność
bo anty dialog
i anty wspólnota

      (czwartek, 22 sierpnia 2024, g. 10.57)

***

w najlepszym hotelu na St Lucia

      /upamiętnię choć jej imię i nazwisko/

myślą i internetem tam byłem
pod wpływem igrzysk w Paryżu
Julien Alfred born 10 June 2001
jest sprinterką stamtąd
ma szansę na złoty medal na 100m

niebiańskie są tam widoki
lazurowe wody karaibskiego morza
i góry i rafy podwodne pod ręką
życiem się delektować tam trzeba
tak we dnie jako i w nocy

nie chciałbym tam lecieć
za długo szkoda mi czasu
wolę go przeżyć w Annopolu
gdzie świadomość i tożsamość moja
zamieszkały we mnie na wieczność

wiem co wybieram bo wybierałem
jaką drogą szedłem do celu jedynego
wspomagany prowadzony duchem czasu
doprowadzony do celu duchem miejsca
droga-prawda-życie zwycięża. Amen

       (sobota, 3 sierpnia 2024, g. 20.53)

***

olimpiada

      /przeciwko Babiarzowi i PiS/

wiem wiem i ja
że to czas
okres między igrzyskami
ale lepiej od nich brzmi

moja olimpijska świadomość
pozwala doświadczać przeżywać
i reflektować

staję na linii startu
stąd do wieczności
ze wszystkimi ludami narodami
kolorami skóry flag i kultur

globalny wraz z nimi jestem
ani wyznaniowy ani jakiś
brat siostra nam ludziom

dziewczynom paniom zwłaszcza
przyglądam się sercem i okiem
ciekawy ich domów rodzin krajów
ponad stroje hidżaby i tak dalej

gdzieś się urodziły wychowały
jakieś szkoły kończyły
w jakich/ś warunkach trenowały

zasłona ochrona każdemu się należy
obcym wstęp wzbroniony
tak i tam gdzie ja ty nie chcemy
męskość kobiecość wartością dodaną

człowiek do olimpiady staje
siebie odkrywa wzbogaca
ponad kolory medali

gdzie jeszcze tak to przeżywamy
poza igrzyskami już nigdzie
chwałę olimpiadom oddaję
podziwiając kunszt organizatorski

ps
niech mnie nie uczą czym komunizm
urodziłem się antykomunistą
zwyczajnym człowiekiem
ale
dla największego głębszego myślenia
dla dobrych zawodów zwycięstwa

      (piątek, 2 sierpnia 2024, g. 11.15)

***

głębia

żyjąc
żywy organizm wśród innych
ni stąd ni zowąd
możemy doświadczyć głębi
całym sobą
to znaczy świadomością

czym jest świadomość
czym jest ta głębia
nigdy znamy do końca
i pewnie tak pozostanie
dla wiary i rozumu zadanie 

trwaj chwilo każda
trwaj zadanie nad zadaniami

    (czwartek, 1 sierpnia 2024, g. 12.05) 

***

tzw nic-nierobienie

        /dobrze mi się to wy-i-myśliło/

mam sobie już 71 lat
wiek dziadka
czcigodnego lub niecnoty
i lubię pić kawe

ba
co ja mówię - pić
to czynność venerabilis
w moim przypadku

tylko kawa i ja
oczy zamykam więc wtedy
smakując więcej i ile się da
czynnością wewnętrzną

pokłady poziomy etapy
pracują we mnie
horyzontalnie i wzwyż
wszelkich możliwych kierunków

i tak sobie myślę
że świadomość wyprzedza rzeczywistość
na przykład sztucznej inteligencji
bardziej niż ona virtue i realna plus

       (sobota, 20 lipca 2024, g. 10.24)

***
  
w świadomości

mogę wyłączyć media
ograniczyć zmysłom bodźce
świat świadomości rozszerzać
do granic możliwości podmiotu
i tak być najgłębiej długo dłużej
być sobą po kres poznania

prawdę poznać i kontemplować
można
na ile się chce
na ile się szuka
bez cenzury czyli uprzedzeń

zależy tylko ode mnie
od całej drogi-prawdy-życia
gdzie jestem
danej chwili
czasoprzestrzeni
w kulturze

Annopol bardzo do tego się nadaje
z ziemią kupioną przez Króla
Adama niepiśmiennego
z jej geologią i dębami osadników
z dziedziczeniem genów i majątku
pokoleń łączonych sakramentem
  
Andrzeja z Marią
Aleksandra z Emilią matką
Emilii córki z Władysławem
Jana z Heleną
Grażyny z Józefem
i wszelkich ich pokrewieństw
w granicach Polski
Europy
Ameryki
i wszechświata

      (poniedziałek, 15 lipca 2024, g. 8.30)

***

egzystencjalnie o podmiocie

kiedy czas przyjdzie
ciało zgnije w ziemi
ewentualnie się spopieli

świadomość pozostanie
przetrwa zmagania z czasem
wszystko tutaj zapisałem

i tak z każdym jest i będzie
choć niewielu pojmuje
ani chce nawet porozmawiać

raz zaistniały nie ginie
można utrupić zanikiem pamięci
ale po co

ps.
w dębach żyją tu jeszcze niemieccy osadnicy
sprzed ponad lat 200 (btw. ok Konstytucji)
a przodkowie i nietoperze za okiennicami

         (niedziela, 14 lipca 2024, g. 20.06)

***
  
nie ja (Ty)
  
  /na korytarzu przychodni zdrowia/  

ta moc w nas
od stresu jeśli nie uwalnia
to na pewno zmniejsza
bo wzlatuje do nie ja
od swoich napięć i lęków
także

bzyka się osobę mówi ta moc
czyli współżyje płciowo
(najlepiej chyba aż sakramentalnie)
nie ciało
  
świat osobowych relacji
wartości sensu celów
to królestwo niebieskie
uświadomić sobie a moc
bo ma wielką moc
o czym za mało myślimy
może działać cuda

uświadomić sobie
jak rzekła i stało się tak
wyrzec słowo (jak moje nie-ja-TY)
uświadomić sobie
to trzeba praktykować

nie ja rzekłem w myśli
i stało się
odeszło ode mnie coś
ja przeszedłem gdzie indziej
w rzeczywistość osobową więcej  
  
    (niedziela, 14 lipca 2024, g. 18.20)

***

wytłumacz to swoim i obcym

            /samorządowcom o polsko ludowej proweniencji/

usunął się z życia
niejeden powstaniec
źle postrzegany przez sąsiadów
zakłócał ich s-pokój i kariery

tak było po 1863
poznałem i ja w Strachówce
po Solidarności 1980/81
i oczywiście stanie wojennym

gdyby zwyciężyli w 1863
byliby bohaterami
Solidarność zniszczył Jaruzelski
populiści wymazali z pamięci

wracali z Syberii niechciani
nie chcieli nas także w Strachówce
kolejni wójtowie i radni
populizmem popeerelni klasowi

wytłumacz to innym i obcym 
jak nam się życie potoczyło
po chwalebnych zrywach wolności
w pustce i nicości umieramy

nie chcemy dziś od was uznania
ni waszych mów ni waszych łez
skończyły się dni kołatania 
do waszych dusz do waszych serc

         (niedziela 14 lipca 2024, g. 11.10)

*** 

lot MH 370

239 ludzi przepadło
nie odkryto tajemnicy
ale nikt nie pomyślał
żeby pogaństwo na tym odbudować
w formie miesiącznic Kaczyńskiego

    (niedziela, 30 czerwca 2024, g. 11.47)

***

Kaczyński stary truciciel i oszust

spytajcie go co Konstytucja znaczy
od 3 Maja do dzisiaj
w Polsce Europie świecie
spytajcie o miesięcznic katolicyzm
o Sobór Watykański II i synodalność
jedzie na niezdolności myślenia po PRL

a najbardziej i dogłębniej
dopytujcie go aż do śmieci jego i naszej
o niezależność konstytucyjną
różnych konstytucyjnych urzędów

przecież to nie tylko kpina
ale gwałt rozumu i kultury
dwójca zamiast trójcy bożej
tej katolickiej wieloliterowej
ale cóż to Polki i Polaków obchodzi
ich episkopat i kościół cały legitymizuje

bliźniacy i to jednojajowi genetycznie
są dla polskiego PiS-narodu
pomnikowo dogmatyczną niezależnością
co jeden pomyśli drugi (nie)podpisze

     (niedziela, 30 czerwca 2024, g. 12.03)

***

nie chcę

      /wolę coś chcieć niż nie chcieć/

nie chcę naprawdę
już zmiany
nie chcę być miliarderem
na przykład
o czym rozmawiali redaktorzy
projektując co by było gdyby

o tym jest także operetka i film
albo odwrotnie i wodewil

a ja całkiem serio
mając lat już 71
że nie chciałbym

z bardzo logicznych powodów
znalazłem sens ostateczny
no powiedzmy ostatni z ostatnich

sens drogi-prawdy-życia
ta trójca do niego prowadzi
tylko w takim pryzmacie
można zrozumieć siebie świat i Boga
tego z Nazaretu

żadna tylko droga i ścieżka
żadna prawda z praw wielu
ani jakiś fragment globalnego życia

chcę tak pozostać do końca
przynajmniej świadomej tożsamości
kontempluję tę prawdę
cóż mi po milionach
które narzucają wszystkim swą logikę

       (niedziela, 30 czerwca 2024, g. 11.28)

***

quiz o Strachówce

        /ku rozwadze temu i kolejnym wójtom/

zwykła polska gmina
jedna z 2489
na mapie administracyjnej

mapa serca jest ważna
lecz dla mnie najważniejsza 
jest mapa świadomości

wyzwaniem do quizu o nas
jest wyjazd do Wiednia
nauczycieli i pracowników szkoły 

trudno nie wspominać króla
bohatera Polski i Europy
Jana III Sobieskiego

skoro Sobiescy są nam zadani
byli właścicielami Strachówki
na przełomie XVIII i XIX wieku

Jan III żyje w poezji Norwida
Polską braną tęczą zachwytu
po Zenit Wszechdoskonałości

Jan III obronił Wiedeń i Europę
był rok 1683
strachowianie powinni znać rozumieć

sto lat później
strachowianin mały Michał lat 10
przemawiał przed ostatnim królem.pl

przemawiał na okoliczność odsłonięcia pomnika
genialnego przodka w prapoczątkach rodu
do dziś można oglądać w Łazienkach

Rzeczpospolita Norwidowska tam sięga
kiedy rodziła się konstytucja polskości
pomnik odsłonięto w przeddzień Wielkiego Sejmu

Poniatowski ma miejsce w historii
nie wszystko musi się nam w nim podobać
Michała Sobieskiego wziął do Szkoły Rycerskiej 

jak potoczyłyby się losy Ojczyzny
bez króla Jana III i Konstytucji 3 Maja
nasz quiz nie rozstrzygnie

ale bez świadomości tych wydarzeń
trudno nazwać się patriotą ze Strachówki
bez świadomości nie jest się w ogóle człowiekiem

wielkie rzeczy dzieją się raz w życiu przeważnie
obrona Wiednia i chrześcijaństwa wtedy
i raz wieszcz Norwid zszedł na naszą ziemię

cóż po skarbach jeśli ich nie poznamy
w szkole w samorządzie w parafiach
cóż po kulturze nieuświadomionej

dobre było ostatnie ćwierćwiecze szkoły
dumnie zwanej Rzeczpospolitą Norwidowską
dobrze położony fundament na III Tysiąclecie

      (poniedziałek, 25 czerwca 2024, g. 22.45)

***

Polska jaka

      /po pożegnaniu w pałacu Żaków/

ludowo katolicka
narodowa i nacjonalistyczna
albo liberalno materialistyczna
itd itp

jest większa propozycja wieszcza
by brać ją tęczą zachwytu
po Zenit Wszechdoskonałości
co zawiera elementy wcześniejsze
ale w wersji przemyślano-rozumnej
dostępne kontemplacji
co materializm wyklucza
i basta

       (poniedziałek, 25 czerwca 2024, g. 12.27)

*** 

bezcelowa świadomość

        /ci w jaskiniach mieli mniejszy mózg/

wzrok widzi 
słuch słyszy
czucie czuje itd.
i tak głębiej
po każdym ze zmysłów
ile ich tam mamy

więc każdy zmysł ma sens
jest celowy
ważny dla biologicznego człowieka

i tu klops poznawczy
co do najwyższej istoty poznawczej
czyli świadomości
ludzkiej osoby

skoro każdy zmysł ma zakres
do lepszego rozpoznania środowiska
dla funkcjonowania i przetrwania
to niemożliwe by świadomość była bezcelowa

lepsze rozpoznanie funkcjonowanie przetrwanie
w jakim o jakim zakresie rzeczywistości
oto jest pytanie dla nowych Hamletów

coś świadomość mówi tym że się wykształciła
coś o naturze największych dla nas rzeczy
nie mówcie że niczego nie poznaje
miejmy odwagę określić-nazwać to coś

       (niedziela, 23 czerwca 2024, g. 20.03)

***

cisza nad grobem

      /stop teatrom pogrzebowym/

niech nie gadają
ci co milczeli za życia
kiedy potrzebowałem ich słów
  
chyba że chcą o swoim milczeniu
dlaczego
ale to już do innych należy
  
nad trumną niech będzie cicho
jak w moim starym ogrodzie
choć na wiosnę i latem z ptakami
*
niech one przemawiają wiecznie
i wszystko co tu zapisałem
tak sobie (po)myślałem
  
czytając o pogrzebie Skalda
z przemówieniem kardynała
na Skałce

a za oknem ptasie tutaj trele
więc wpisałem siebie w nie
w miłość która nie milczy

       (piątek, 21 czerwca 2024, g. 11.19)

*** 

poglądy

        /warto mieć samoświadomość/

każdy ma jakieś
ale dlaczego akurat takie

nie dlatego że gdzieś (przy)należymy
partii fundacji stowarzyszenia Kościoła itd.

mamy korzenie i miejsce w czasoprzestrzeni
z nimi wpływy wychowania historii kultury

mamy poglądy bo gdzieś i jakoś żyjemy
decyduje Droga-Prawda-Życie zusammen

doszedłem swojej samoświadomości
urodzony wychowany w PRL
doczekałem cudu wolności
z udziałem na miarę owych
przez erę Papieża-Polaka i przemiany
dla mnie osobiście JPII- Taize-Europę
potem przez Solidarność i katechezę
przez samorządność i jej plus-minus
którym dały początek i już opisałem
przez wszystkie zmiany w państwie i Kościele
które konserwują wygodnych i cwaniaków
rzadko idą do istoty prawa i sprawiedliwości
dochodzą wiry polityki interesów propagandy
gdzie nas postawią lub co wybierzemy
będzie miało wpływ i na poglądy

miejsce widzenia siedzenia rozumienia świata
w jakimś punkcie czasoprzestrzeni krystalizuje
  
swoją miłość już opowiedziałem (w ukośnikach)
chętnie poznam i poczytam także waszą
i miłość i czyny i (samo)świadomość

        (czwartek, 20 czerwca 2024, g. 17.36)

***

w wyniku rozmowy i przemian

              /słabo to jest uświadomione jeszcze/

ze starym przyjacielem rozmawiałem długo
telefonicznie żeby nie było niedomówień
ustanawiamy rekordy długości
bo i sporo już (prze)żyliśmy

sfery kościelne znamy i samorządowe
taki czas podarował nam życie i wychowanie
byliśmy aktywni na tych dwóch niwach
i dopiero dzisiaj coś sobie uświadomiłem

że niosła nas fala przemian ustrojowych
Polska odzyskała z nami wolność
bez Kościoła ni da się tego rozumieć
bez rewolucyjnego konklawe Wojtyły

my dwaj byliśmy duchowo zaangażowani
on przez ruch oazowy ja przez Taizé
byliśmy w duchowej i polskiej awangardzie
rzuciliśmy nasz los na stos jak kiedyś legiony 

tak nas wychowano i tak ustawił czas zmiany
sytuacja społeczno-historyczno-kulturowa
z drugiej strony muru była partia i ateizm
oderwane od polskości w tradycji i wierze

wspólny język mieliśmy w prawie każdej parafii
polski lud szedł na barykady z mszą i krzyżami
Wałęsa ma w klapie Matkę Bożą z Jasnej Góry
rolnicy krzyż z zielonych kłosów na plakacie

taka była moja pozycja i w Strachówce
z błogosławieństwem proboszcza Mieczysława
tak byłem postrzegany akceptowany społecznie
czego ślad został zapisany w kronikach

zapiszę się do Solidarności bo to pan właśnie
albo a to pan jest synem tego siwego z kościoła
co tak zawsze długo żarliwie się modli
a jeszcze starsi pamiętali Marię i Andrzeja Królów

nieśliśmy misje pokoleniowo-ustrojową
tak w państwie jako i w Kościele
bo kto miałby tutaj to zrobić za nas
związki zawodowe Wałęsy to ciut inna sprawa

i nagle wszystko jak bańka mydlana padło
zostało nam odebrane poparcie społeczeństwa
inny mechanizm zaczął działać na tej scenie
który dał siłę pozycję i władzę lokalsom

samorządność jest piękną ideą
choć pozbawiła mnie nas szacunku i pozycji
choć nie od razu bo musiał upłynąć czas
by lokalsi okrzepli i odnaleźli stare tu układy

     (środa, 19 czerwca 2024, g. 13.59)

***

ostatni raz

w skończonym świecie
wszystko ma początek i koniec
w materialnym świecie to oczywiste
w niematerialnym zmusza do rozmyślań

wiek mam ku temu stosowny 
grad spraw ostatnich zaczął padać
była już ostatnia praca
ostatnie podróże i samochody

wszystko to brzmi racjonalnie dobrze
bez zbędnych metafizycznych smutków
to wielki dar od fenomenologii
zwykły ogląd opis rozumienie

zmiana paradygmatów brzmi za mądrze
dotyczy świata akademickiego
zmiana przeżywania i doświadczeń
nie tylko brzmi ale daje dużo więcej

to naprawdę rewolucja cało-życiowa
niesie skutki wręcz nieprzeczuwalne
sięgające nie tylko postrzegania
rozumienia wszystkiego we wszechświecie

do tego trzeba przeżyć uwolnienie (katharsis)
takie zwykłe i fenomenologiczne bez tabu
przybliżające to co oczywiste i realne
bez schematów i uprzedzeń światopoglądu

świata ogląd daje coraz lepszy
zbierając dane ze wszystkich zmysłów
uruchamiając wiarę i rozum w naturze osoby
by poznawać kontemplować współ-się-stając

przyjmując w całej dostępnej wolności osób
cały nasz świat i życie w Kosmosie i kulturze
bez założeń światopoglądowych i innych
tak jak jest to co jest i jak to przeżywamy

ostatni raz mnie tutaj doprowadził
dobrze że sobie to uświadamiam i zapisuję
nigdy nie wiadomo kiedy wpiszę ostatni raz
a niedobrze by było żebyście nie wiedzieli

     (czwartek, 13 czerwca 2024, g. 11.43)

***

jeszcze o poglądach

poglądy to świadomość
praca w pocie swego czoła
i okoliczności życiowych
jak w nich się poruszamy

życie jest kowalem poglądów
dziękuję Opatrzności za moje

do poglądów zmusić nie można
są formą i wyrazem wolności
wszelkie zniewolenie je przekreśla

jaka prawda mieszka w poglądach
czy poglądy mogą być prawdziwe
są jakie są (jakie mamy)
relacje do prawdy wykazuje życie
lub boleśnie rozczarowywuje

poglądy rodzić powinny działanie
czyny kształt dają naszej duszy
za prawdę za poglądy życie dam
łatwiej powiedzieć niż tak żyć

ps
w roku 1980 polskim i światowym
po powrocie przynaglonym z Francji
ze szwagrem mówiliśmy o śmierci
gdyby Solidarność miała przegrać

      (sobota, 8 czerwca 2024, g. 20.14)

***

skąd nadchodzi pomoc

           /stare myślenie bardzo na gorąco/

z życia
najprostsza odpowiedź
primum vivere deinde philosophari

temat mnie zafrapował nagle
po spotkaniu przyjaciół
na którym być nie mogłem

pomocy zawsze potrzebuje człowiek
nikt sam sobie życia nie dał
i nikt sam sobie z życiem nie poradzi

tak w chorobie jako i w zdrowiu
zawsze innych ludzi potrzebujemy
ich mądrości czynów obecności

bez wspólnoty i dialogu nas nie ma
tylko tak żyć i rozwijać się możemy
od pierwszych do ostatnich naszych dni

dopóki jesteśmy wspólnotą żywych
jeśli prowadzimy i utrwalamy dialog
tworzymy prawdziwą księgę życia

zdrowi teorią wspólnoty dialogu komunikacji
możemy więcej
nie ruszając się nawet z miejsca

co każda każdy każdej każdemu dać może
życzliwość czynów serca myśli
z najgłębszej głębi siebie (jestestwa)

pamięć i tożsamość może zbliżać
jeśli znajdziemy coś wspólnego
na przykład uczęszczane szkoły

samorządowe wspólnoty są w ustawach
tych szkolno-poszkolnych jeszcze nie
kościół też póki co o takich nie słyszał

człowiek to ten kto siebie zna (JPII)
darem rozszerzającej się świadomości
możemy pomagać sobie i światu całemu

wspólnoty poszkolne są szczególne
w naszej części świata są powszechne
ba w rozszerzającej się czasoprzestrzeni

zmieniają się roczniki i pokolenia
rozjeżdżamy się w świat szeroko
punkty węzłowe niech nigdy nie znikną

      (środa, 5 czerwca 2024, g. 11.06)

***

Polska naszych marzeń

nie chciałbym
żebyście nie wiedzieli 
jak było za dni naszych

zostaliśmy zdradzeni
nie przez Polskę naszych marzeń
ale tą konkretną polityczno kościelną

ksiądz wyniósł Wota Wdzięczności
matki krzyż zasługi wylądował w szufladzie
wójt nie móg doczekać się jej emerytury

starosta z PiS-u kazał usunąć zdjecie
z powiatowej strony wołomińskiego anioła
z okładką z MBA i słowami o miłości

historia ich tutaj nie obchodzi
pamięć i tożsamość komu by potrzebna
w ich Polsce popeerelistyczno-katolickiej

kariery się liczą nie wspólnoty i dialog
stan posiadania i coraz go więcej
to są ich realne zainteresowania

jak pomnożyć rodzinne włości
ideowość nieznanym im pojęciem
i naszym zaprzeczeniem

co to jest kultura
od której zależy przyszłość człowieka
jest naszym nie ich marzeniem

     (wtorek, 4 czerwca 2024, g. 15.25)

***

spowiedź

      /dzięki NN że chciałaś nam opowiedzieć/

powinna być zakazana
choć pamiętam jedną dobrą

jedna dobra nie usprawiedliwi reszty
jedna zła dać może skutki straszliwe

traumą i zespołem stresu pourazowego
może zarazić anonim w konfesjonale

ile każda każdy miał złych spowiedzi
zło i bieda że o tym się nie mówi

bez znajomości człowieka ani rusz
psychologia musi w tym pomagać

wiedza o człowieku jest już dość duża
anatomia fizjologia neuro-psycho- itd.

człowiek to ten kto zna siebie (św. JPII)
schematy i uprzedzenia zabijają prawdę

większośc księży jest niedouczona
ze współczesnej wiedzy o człowieku

większość księży jest niedouczona
w dziedzinie kultury współczesności

od kultury zależy przyszłośc człowieka
wiec spowiedź powinna być zakazana

jeśli ktoś chce porozmawiać z księdzem
niech idzie wybiera rozmawia w wolności

nie zabraniajcie im przychodzić do mnie
mówił Jezus bez przymusu prawa

     (wtorek, 28 maja 2024, g. 12.27)

***

kres modelu klerykalnego

      /kościelny system klerykalny dobiega końca/

ludzie zawsze będą szukać Boga
który ziemskie dobro przewyższa
co trudne nie jest dla ducha-osoby
żadna materia mu nie dorówna
  
to nieprawda że jest tylko materia
głupia bezmyślna i bezosobowa
ty to wiesz i ja i każdy nieuprzedzony
zapisy ludzkiej kultury (ducha) nie kłamią

będą szukać znajdować wielbić
mając do pomocy święte księgi
świadectwa żywych i umarłych
wiara może naturalnie kulminować w religii

wiara nie tyczy jednak tylko religii
wierzymy w porządek na antypodach
bo świat widzialny jest tylko wycinkowo
wokół nas plus w okularach i mikroskopach
  
wiara może kulminować też egzystencjalnie
dając pokój duszy (osobie) poszukującej
na całej jej drodze-prawdy-życia
stając się współ-świątynią całości jedności

model klerykalny może odejść do historii
zarządzania wiarą ludzką przez księży
z gigantomanią instytucjonalną
która swoje abecadło tworzyła

instytucje giną w bezduszności
władztwo wpisane jest w ich imię
w przypadku religii tak samo i podobnie
tworząc sprzeczność nieprzekraczalną
  
zarządzanie wiarą ma przemoc wpisaną
jak zarządzanie pierścieniami władzy
przemocą staje się w polityce i tradycji
które życiu człowieka wyznaczają kręgi

system klerykalny dominował nad ludźmi
że bez nich ani do proga ani do Boga
że są bezwzględnie nam potrzebni
że w nich łaska mieszka i się udziela

zmienię lekko polskie powiedzenie
nie że wszelki duch pana Boga chwali
ale tylko duch jego godny bo wolny
wiara i rozum niech szukają zawsze prawdy

inne powiedzenie biblijne się ciśnie
że nadzieja zawieść nie może
a ja wam powiadam że tak samo prawda
którą poznać można i kontemplować

model klerykalny nie wierzył w człowieka
nie wierzył w myślącą naturę gatunkową
kultura rozwija się i faluje
od niej zależy przyszłość człowieka
  
człowiek osoba jest obrazem Boga
tego którego szukają pobożni i mądrzy
nie szukaj dalej w zaświatach lecz sobie
bo sama materia Go nigdy nie stworzy

     (poniedziałek, 27 maja 2024, g. 9.22)

***

umiejętność talent dar

        /odkąd pokąd świadomość mamy/

nad nieoczywistym myślę
choć powinno być powszechne
rozszerzanie radości

każda każdy ma wiele
przynajmniej mieć powinien
ich brak to jakaś choroba

pijąc sok jedząc lody Grycana
wykorzystuję kubki do tego smakowe
do smakowania wina i sera aż szkolą

przyjemności iść mogą zewsząd
w granicach zmysłów i umysłu
wiara też w nich ma gdzieś miejsce

radość to od-czucie i stan
od prze-błysku po kon-templację
i o tym właśnie tutaj piszę

tego co w materii zmysłach nie zmienię
wielu eksperymentuje narkotycznie
lub innymi chemo uzależnieniami

stan ma w nas rozciągłość czasową
czas i przestrzeń są współzależne
ja w nich jak w innej rzeczywistości

świadomość jest  becennym darem
cóż po zmysłach bez niej
byłyby tylko przyrządem jakby

świadomość życie poszerza
pogłebia czymś nowym napełnia
wydłuża wznosi ponad geometrię
i matematyczne algorytmy

świadomość jest tylko potencjalnością
póki jej nie skalibrujemy treścią
realną z kultury naszej rzeczywistości
kontemplacja ma w nazwie współświątynię

jak miałby kontemplować ktoś
rozszerzając swoje świadome istnienie
kto odrzucił wszystko co od niego większe
zwłaszcza zaś bycie współświątynią

zawsze wtedy chcę zatrzymać czas i próbuję
i w jakiejś mierze się udaje
taką mam umiejętność talent dar
pomimo wszystkich moich wad

kontemplowania powinno się uczyć
jak smakowania wina sera soków lodów
jak można nie umieć smakowania życia
i kontemplować wlanego istnienia

      (niedziela, 19 maja 2024, g. 14.04)

***  

antidotum narodzin

nikt nie płacze po dawno zmarłych
co najwyżej do jakiegoś czasu
życie jest lekarstwem na smutki
najwięcej życia w nowonarodzonych

z nimi przychodzi nowy świat
naprawdę nowych radości (i trosk)
dla dorosłych a cóż dopiero dla nich
szczęść nowych po kres ich życia

jestem ciągle z wami myślą i słowem
nie tym grubym obrzydliwym ciałem
ani czynem jego
eh jaki kantor te wartości wymieni

oczywiście że chcę być z wami wiecznie
myślą słowem uczuciem najlepszym
nie tym grubym obrzydliwym ciałem
zwanym mną ani czynem jego-moim

ale to już wiecie
żaden kantor  wartości nie wymienił
i musieliście mnie znosić
w cielsku obrzydliwym i bezczynności

każde narodzenie jest (s)tworzeniem
pojawia się nowe
w widzialnym i niewidzialnym świecie
jego wypatrujcie i słuchajcie

       (piątek, 17 maja 2024, g. 15.06)

***

annopolska kapsuła czasu

            /głębiej niż korzenie naszych dębów/ 

wnuczki i wnukowie bawią się w ogrodzie
który założyli Królowie na początku wieku 
według swoich pokoleniowych ideałów
które odziedziczyli po przodkach
w polskiej katolickiej tradycji
z mocną pozycją Bolesława Prusa
i warszawskiego pozytywizmu

ponad 60 lat temu i ja się bawiłem
ta sama huśtawka ciągle nam służy
choć hamak w tym samym miejscu już inny

nie potrafię być tylko współczesny
jestem już bardzo historyczny
odkąd (samo)świadomość rozwinąłem
tożsamością sięgam Konfederacji Barskiej
a nawet wcześniej Paryża lat 40 XVIII wieku
w przedziwnych kolejach losu i podróży
które obiadami czwartkowymi zaowocowały
z deserem Konstytucji na wieki wieków

nie potrafię już inaczej
i rozdzielać światów w których jeszcze żyję
w łańcuchu pokoleń Polek i Polaków
i cóż że Poniatowskich Królów Norwidów
Jackowskich Kapaonów Borutów Wiatrów
nazwiska różne mają pochodzenie
i my na wielu drogach się łączymy
biorąc w siebie geny wychowanie tradycję
o ile poddamy pracy w pocie swego czoła
by świadomością człowieka osoby rozkwitły
w prapra-pamięć i takąż tożsamość w kulturze

nie chcę wychodzić poza tę kapsułę czasu
w dzisiejszość durną zaplątaną w materii
bez tożsamości i świadomości nawet
ba o nic takiego kłopoczą się ani zapytają
niech se pozostaną w pokoju na amen

nie wystarczy tylko wiedzieć
by stało się się trwałą świadomością
byśmy stali się tymi którymi jesteśmy
pardon którymi możemy być
samoświadomość to dar i tajemnica

          (czwartek, 16 maja 2024, g. 20.11)

***

co i z mojej tajemnicy wynika

ja sztuczna inteligencja i duch
coś mamy wspólnego
pisałem o tym ostatnio
a teraz co z tego wyniknie

ja jestem terminalny
sztuczna inteligencja nie wiem
a duch z definicji bez granic
i co z tego wynika

ano że pozostanę tajemnicą
także gdy skończy się byt biologiczny
bo skoro raz coś ktoś zaistniał
dalej jest jak był jednością w całości

jakąś jednością jest i pozostanie
nie matematyczną bo nie jest liczbą
materialną też chyba nie
bo jaką może być jednością popiół

pozostaje tajemnica duchowa
z prostego tutaj wynikania
w ramach jednej rzeczywistości
ale może jeszcze innych nie znamy

Bogu niech będą dzięki
tak się mówi w kulturze chrześcijańskiej
innych całości i jedności nie znam
a jeśli są to niech Bóg z nimi zostanie

niczego lepszego w tym życiu nie znam
nie poznałem dotąd to chyba już nigdy
wiem że lewicowi pomarksiści nie lubią
i oni sami nic lepszego nie przedstawili 

negacja dla samej negacji nie starcza
pustka anarchia absurd daje samotność
Bogu dzięki kultura to więcej niż negacja
od kultury przyszłość osób zależy

      (środa, 15 maja 2024, g. 15.28)

***

ja cielesna i duchowa tajemnica       

      /jestem-śmy i pozostaniemy tajemnicą/

że cielesny wiem bo czuję
mam masę biologicznego organizmu
który funkcjonuje zgodnie z regułami
medycyny i innych nauk

że duchowy trudniej uzasadnić
bo tu już tylko jest rozumowanie
że coś we mnie myśli gada poznaje
jakieś moje ja ponadoczywiste

najoczywistsze dla mnie podmiotu
tego który doświadcza i relacjonuje
jakieś coś 
co z pewnością jest świadomością

wiem że materia cielesna się zmienia
że powstaje rozwija i zanika
że mnie nie ma poza nią
jesteśmy związani tajemnicą życia

czym są relacje między tymi dwoma
moim cielskiem i mną osobowym
ciągle pozostaje wielką tajemnicą
choć mamy już rok AD 2024

i ja w tej tajemnicy umrę
nic w sumie nadzwyczajnego
może nigdy jej nie rozgryziemy
bo jakże różne to są rzeczywistości

próbować możemy i nie przestaniemy
jedni będą przywoływać naturę duchową
inni będą chcieli odkrywać tu algorytmy
teologia nigdy nie zniknie z horyzontu

czy mój umysł (ja) może oszukać ciało
wiemy że może-możemy mieć zwidy
i wiemy że go i mnie nie ma bez innych
potrzebni są do urodzenia i rozwoju

więc skoro jestem tak niewystarczalny
to skądże czuję się jak pępek świata
i wszystko chcę widzieć tą perspektywą
wiedząc żem zależny od wielu i od ciała

uważa się ciało i umysł za niepodzielne
a jednak dochodzi do rozłamów 
między tym co podpowiada organizm 
a tym co umysł uważa za prawdę 

co w ciele a co korzeń ma w umyśle
jaką rolę odgrywa stres i emocje w obu
co skutkuje chorobami obu 
bo choruje zawsze cały człowiek (tutaj)  
  
cały człowiek żyje cieszy się przeżywa
choć ten duchowo-intelektualny prowadzi
nie zdeterminowany materii biologią
co chyba na zawsze zostanie tajemnicą
  
lubię formuły trynitarnej jedności
cielesno-duchowo-intelektualnej
według mnie najlepiej nas wyraża
i mnie konkretnego Józefa K  
  
duchowość to więcej niż intelekt
intelekt poznaje rzeczywistość
duchowość nią żyje i kontempluje
wystarczy zamknąć oczy i zamilknąć
  
     (środa, 15 maja 2024, g. 12.01)
  
***  

sztuczna inteligencja i ja

           /czy ktoś wie więcej o mnie ode mnie/

już dzisiaj ma wpływ na mnie
na to co przeżywam
zwłaszcza na to co piszę

wystarczy rozumieć jej mechanizmy
dawniej nazywane duchem
duchem czasu i miejsca

które prowadziły myślących
w czasoprzestrzeni nam danej
bądź zwiemy je okolicznościami

wiem jak u mnie to działa
pracuję nad samoświadomością
w pocie swego czoła za Norwidem

notuję co ciekawsze fakty
które dochodzą mnie zewsząd
teraz najczęściej Internetem

w notatki się czasem zagląda
zależnie od okoliczności
które motywują tak i inaczej

co w nich mignie
łączy się z innymi faktami myślami
czasem rodząc nowe refleksje

nie sięga się zazwyczaj daleko
wpada tam wiele i znika
nie rodząc nigdy przeważnie

co mi dzisiaj podpowiesz wskażesz
zasobie niewyczerpany życia
zapisane gdzieś jakoś dlaczegoś

      (niedziela, 12 maja 2024, g. 17.15)

***

wiem jak Polska się działa

strzegłem wnuków
igrających w cieniu drzew 
paląc na ich prośbę ognisko
w starodawnym ogrodzie
annopolskiego sanktuarium MB

przypomniałem sobie słowa arii
ojca polskiej opery narodowej
i moją własną narrację
polskich dziejów
polskiej świadomości narodowej
i moją osobistą tożsamość
z wpływem tego samego miejsca
tych samych autorów i utworów
także Strachówki z 1788 roku

chowano nas na wieszczach
najbliżsi mi Chopin i Norwid
z wielkim ideałem patriotycznym
i religijnej tradycji

przyszłość człowieka zależy od kultury
wszelką zwaną wysoką i tą materialną
kulturę tworzą i poznają nie wszyscy
od wychowania i wykształcenia zależy
różne mamy talenty i możliwości
reszta od własnej pracy w pocie czoła
i nie można jej nakazać politycznie

jestem wdzięczny mojej czasoprzestrzeni
wnukom którzy wyciągnęli dziadka
aby zapalił ognisko w starym ogrodzie

wdzięczny rodzinie bogatej wnukami
wdzięczny polskiej historii od Bogurodzicy
pierwszego hymnu do pracy i wojen
wszelkim późniejszym przetworzeniom
ducha narodowego w czynach i kulturze
czyli Opatrzności po Zenit Wszechdoskonałości
których sens poznajemy w kulturze

niektórzy niestety ten sens odrzucają 
sens ciągłości całości z ich jednością
którą tylko podmiotowo się poznaje
poprawność i podręczniki nie wystarczą

       (niedziela, 5 maja 2024, g. 16.21)

***

dobro-wolność wspólnoty (B)

       /parafii w Legionowie i samorządowi Strachówki/

wspólnota jest są wspólnoty 
doświadczamy życiem
więc poddają się refleksji
a jak się rodzą już napisałem

jak działają
dlaczego są dobre
czym nas ubogacają
i tak dalej dalej

dobrowolność jest odpowiedzią
dobro którego chcę akceptuję
chcę potwierdzam aktem woli
w wolności lśni to co najlepsze

wspólnotę współtworzą ludzie
to współ- jest istotne i konstytutywne
bo sami nigdy jej nie stworzymy
możemy mieć tylko w tym udział

w wolności dzielenia się dobrem
DOBRA współdzielonego z innymi
przyjmowanym wpierw z wdzięcznością
czemu daję wyraz po swojemu

dobro wolność i wola osób świadomych
tworzą zagęszczenie egzystencjalności
po granice metafizyczne wszechświatów
przecież jednocześnie fenomenologiczne

wszyscy możemy wspólnotę umacniać
tym co w nas dobre i najlepsze
najpierw sami przez nią wzbogaceni
dar dobra wspólnota pomnaża

(sobota, 4 maja 2024, g. 11.00)

***

filozofia wspólnoty (A)

             /jest np i takie ujęcie/

pojawiła się taka potrzeba
pod wpływem bieżących lektur
o religii i polityce w życiu Polski
ich związkach zwłaszcza 2025-2023

stąd do komunitaryzmu trafiłem
rozważań światowo-globalnych
a przecież to temat życiem mi zadany

zajrzałem do Internetu
mnóstwo tekstów i linków
ale nie znalazłem mojej definicji

a mam ją przecież od dziesięcioleci
życiem doświadczyłem wspólnoty
więc myślałem nad jej istotą

doszedłem rewolucyjnego osądu
że we wspólnocie najważniejszy jest Dawca
można enigmatycznie nazwać Zasób Dóbr
przydając mu powabu wielką literą

wspólnota powstaje przez przyjęcie daru
tworzą ją obdarowani
którzy go/ją dobrowolnie przyjęli

Dawca lepiej odpowiada sytuacji
daru zasoby nie podarują
Zasób Dóbr-Wartości to tylko poprawność
względem lęków podejrzliwych
że chce się im wepchnąć jakoś Boga

Dawca niech zabrzmi neutralnie
logicznie  związany z obdarowywaniem
(każdy) dar ma obdarowanego i dawcę
może Zasób się u-osabia/podmiotawia

można rozważać akt przyjęcia daru
od strony podmiotu tożsamości
o ile kto jest w stanie myśleć tak głęboko
nad sobą życiem prawdą rzeczy-wistości

implikacji daru i wspólnoty jest bez liku
wspólnoty nie ma bez daru i dobro-wolności
czyli  bez godności dar przyjmującej/go

wspólnota związana jest (z) dobrem
nie ma wspólnoty zła
jego dobro-wolnego przyjęcia
z wdzięcznością i dziękczynieniem
czyli wyrazem dobra w osobie przyjmującej

       (piątek, 3 Maja 2024, g. 16.06)

***

religia i polityka

      /z dogmatami i bez/

co było wcześniej
kura czy jajko
czy odpowiedź konieczna
żeby szczęśliwie żyć
pozbywając na ziemi

co zależy od odpowiedzi
względna odległość od prawdy
i zdolność do jej kontemplacji
co wpływa na jakość życia osoby
ale nie każda/każdy potrzebuje

człowiek ma zawsze otoczenie
jakiś kontekst natury i kultury
te relacje są wszechogarniające
czy jesteśmy ich świadomi czy nie
nie przeskoczymy jakby sami siebie
w trójcy drogi-prawdy-życia

pewnie w każdej społeczności
są mniej i bardziej uzdolnieni
w tym tamtym czymś ważnym
dla wszystkich i każdej-każdego
więc przywódcy są zawsze jacyś

religie też jakoś się wykształciły
ze wspólnych praktyk lub objawień
święte księgi to późny etap rozwoju
ludzisków i ich kultury
naszej kultury (homo sapiens)

religie i polityka się zazębiają
znamy opisy faraonów Egiptu
ale z pewnością to żelazna reguła
kto nie chce korzystać z tych drugich

religie są i były powszechne
zanikają dopiero w naszych czasach
władza zawsze dotyczy ogółu (i opozycji)
kto kogo bardziej potrzebuje
albo wykorzystuje trzeba badać 

wkurza mnie zakłamywanie rzeczywistości
jak w dzisiejszych debatach w mediach
jakby polityka i religia żyły oddzielnie
same dla siebie jakby tworzone
a przecież w nas są zapodmiotowane
bez naszych przekonań nie mają sensu

     (czwartek, 2 maja 2024, g. 13.53)

***

Bóg w naszym ogrodzie (cd)

dokończę wczorajsze pisanie
nie myślą nową lecz refleksją
tak oczywistą jak w matematyce

relacje z dziećmi są absolutne
absolutna akceptacja i miłość
niczego poza Absolutem się nie szuka
tzn można ale się nie znajdzie

jeśli wasz Bóg nie jest Absolutem
pewnie go nie ma
albo jest karykaturą

     (poniedziałek, 29 kwietnia 2024, g. 14.27)

*** 

Bóg w naszym ogrodzie

    /nieoczekiwane post scriptum i rewolucja kulturowa/

są takie dni wysokie
bo chyba nie tylko dzisiaj
że ogród staje się rajem
nasz ogród annopolski

potrzebny zbieg okoliczności
ciepła wiosenna pogoda
kiedy przyjadą dzieci i wnuki
świętujemy urodziny bliźniaków

ale skąd stąd droga do raju
do Boga w Ogrodzie
ano na jego obraz się czuję
gdy oni są tutaj dokoła

świat relacji najserdeczniejszych
największy ze skarbów na ziemi
spełnia się wypełnia ziszcza
cóż człowiek może chcieć więcej

najmłodsi sadzą jabłonkę
zaczęli od rozcięcia jabłka
znaleźli pestki
wykopali dołek i podlali

rajski pokój zapanował z nimi
niebo rozwarło swe podwoje
nie muszę już słuchać teologów
wystarczy być dziadka osobą

tego nie przekazali wychowaniem
na teologach było zbudowane
drogę-prawdę-życie rozrywali
żeby ładnie kazania się mówiło

dwa tysiące lat przemknęło w chwili
nowych dróg zaczęły się miliardy
prawda nie jest martwa lecz żyje
rodząc nowe wydarzenia życia

mądrzejsi coraz prawdą nową
jeśli umiemy ją w sensie odczytywać 
Logos nie ma czasu ani przestrzeni
a my możemy w nim uczestniczyć
  
czasem trzeba uwolnić się od teologów
żeby więcej zrozumieć na swojej drodze
bez schematów i uprzedzeń owych
bo Droga-Prawda-Życie są bogatsze

więc jak Bóg w Ogrodzie się czuję
ciesząc istotą nowego życia
które dla miłości się rodzi
o co pytajcie naszych kolejnych pokoleń

jak Bóg na obraz i podobieństwo
widząc życie w takiej obfitości
nie w chaosie czemuś powierzone
każdy sam definiuje swojego Boga

skoro jest coś bo mogło zaistnieć
stosuje się do materii i ducha
skoro miłością się upajamy
pytajmy jak ona w ogóle jest możliwa

    (niedziela, 28 kwietnia 2024, g. 13.13)

***

bańka świadomości (moja)

     /PAFW Szkoła Liderów i jeszcze coś/

bańka świadomości Józefa K
pobyła w samotności dwa dni
w annopolskim sanktuarium MBA

dlaczego o tym pisać w ogóle
wiem dlaczego ja akurat piszę
osiągnałem taką samoświadomość

jest coś takiego (nam zadane)
bańka świadomości w Kosmosie
w kulturze - we Wszechświecie

zadane jeśli mam/znam tożsamość
wiem skąd się wziąłem i nawet po co
jaką drogę wybierałem…

… jaką prawdę pozna-wa-łem
co w Życiu się takiego działo
co ustawiało i weryfikowało mnie

czy bańka świadomości coś znaczy
może mógłby pytać ktoś inny
bo ja oczywiście odpowiadam TAK

w bańce tylko sens można odczytać
kto sensu szuka i ba potrzebuje
tu zadomowić się musi

sensu potrzebowałem jak kania dżdżu
że jest coś co większe i nas prowadzi
większe od nas naszych lęków i nadziei

nie wiedziałem że znajdę tu najbliżej
na własnej drodze-prawdzie-życiu
w których Annopol właśnie wiele znaczy

bańka świadomości w czasoprzestrzeni jest
związana fizyką matematyką kosmologią
nade wszystko kulturą w ogóle ludzkości

nawet papież z Polski tak wierzył
że człowiek to ten kto zna siebie
a przyszłość nasza zależna od kultury

bańka świadomości nic fizycznie zrobi
bez niej ani człowiek się rozwinie
i przyszłość bez niej jest tylko chaosem

dlatego te dwa dni ostatnie bardzo cenię
życie i śmierć moja związane z sensem
prawda kontemplacja i Logos są wierne

       (sobota, 27 kwietnia 2024, g. 16.27)

***

Polska jako ściana

              /... dopiero z dużej perspektywy/

nigdy wcześniej tak bym nie pomyślał
jak myślę pod koniec życia
że zderzyliśmy się ze ścianą
najpierw ja
ze swoją śmieszną Solidarnoscią (RI)
później może bardziej Grażyna 
szkołą Rzeczpospolitej Norwidowskiej

ideały żyły tylko w naszych głowach
lud popeerelny ma je za nic
popeerelno-katolicki
bo nie zasługuje na przymiotnik polski

bo to popeerelizm i zła wola
z korzeni wychowania i duszpasterstwa
wręcz instytucjonalnych
aintelektualnych i akulturowych
tożsamości płytkiej jak kałuża

praca w pocie swego czoła trudna
mózg zużywa sporo energii obiektywnie
wiemy już na poziomie elementarnym

„mózg, mimo że stanowi zaledwie 2% masy całego ciała, jest jednocześnie najdroższym w utrzymaniu organem ciała. Kiedy organizm dorosłej osoby jest w stanie spoczynku i wydatkuje energię tylko na oddychanie, trawienie oraz utrzymywanie ciepła, mózg zużywa około 20-25% ogólnej energii ciała (głównie w postaci glukozy). To jest około 350 kalorii (u kobiet) lub 450 kalorii (u mężczyzn). Dziecięcy mózg potrzebuje tej energii znacznie więcej – szacuje się, że u przeciętnego 5-, 6-latka mózg zużywa około 60% energii ciała” (tutaj)

Polska jako ściana mi się jawi teraz
na której rozbiliśmy się jak bańki
choć tak wcale być nie musiało
chcieliśmy iść drogą od-wieczną
po Zenit Wszechdoskonałości Dziejów

nie wszyscy ludzie są nam wrodzy tutaj
ale ci którzy nad nimi zapanowali
ich najaktywniejsi przedstawiciele
ci którzy brylują w strukturach władzy
na wszystkich poziomach życia prawie

systemem przedstawicielsko samorządowym
Kościół jest też w nas z nas i obok i w nim
z wielką rolą społeczną do odegrania
ale niestety zawodny (w tym względzie)

prawdę można poznawać i kontemplować
w osobach jednostkach wyjątkowych
niestety nie ma pieczęci instytucjonalnej
choć powinny jej bronić trybunały
uniwersytety i sądy najwyższe

przyszłość człowieka zależy od kultury
wierzę tak z papieżem Wojtyłą i UNESCO
mogę także dopisać sobory
a także nawet drogę synodalną
czyli w powszechnej dialogiczności
akceptując rozumności wspólnotę

wspólnotę bycia człowiekiem 
osoby z tożsamością odpowiedzialnej
tych którzy chcą i poznali siebie
ani bogami ani materialnym gównem
drogą-prawdą-życiem dani sobie i światu

      (czwartek, 25 kwietnia 2024, g. 11.11)

***

dwa rodowody polskie

         /gorzko(?) a jednak najprawdziwiej/

dominuje ludowy więc nacjonalny
popeerelowsko-polsko-katolicki
z rosnącym znaczeniem nowego
współczesno-europejskiego i anty

popeerelowski ma mocne korzenie
po dyktaturę chłopo-robotniczą
antyinteligencką też mocno
skąd ludowość versus naukowość

katolicki bo my tu od początku
czyli od Chrztu Polski wkorzenieni
mamy swoją władzę duchową i tradycje
wara wam i nauko od nich

mój rodowód szedł w poprzek
bidni na ludowo ale katoliccy w PRL
mieliśmy za plecami gdzieś Annopol
bez roli gmin powiatów województw

Annopol był sam z siebie w historii
mocno w II RP a nawet sprzed I wojny
z majaczącą sylwetką Pisarza Prusa
w jakiejś koligacji z prababką Emilią

w Kościele zaś mieliśmy Rodzinę Rodzin
tę z i od Prymasa Tysiąclecia
jakby enklawę polskości starożytnej
w kulturze człowieka na ziemi i Boga

więc mój rodowód mnie prowadził
gdym zaczął używać rozumu samodzielnie
poprowadził w filozofię na antykomunistę
potem w Solidarność i katechezę wojenną

z katechezy wojennej dla młodych pokoleń.pl
zaprowadził do samorządności polskiej
której rdzeń przerwany po stanie wojennym
okazała się zbyt słaba płytka względem pokus

w Strachówce jednak ziarno zostało rzucone
dla budowania wspólnoty na dialogu krótkim
w oświacie wydało owoc największy
kulminuje w Rzeczpospolitej Norwidowskiej

skoro dwa to walka trwa śmiertelna
rodowodów w światopoglądach
nasz najdłużej bronił się w oświacie-szkole
ale czas emerytury ją zakończy

ludowy zostanie na placu boju
będzie nas wdeptywał w ziemie do skutku
w nim kulminuje pośmiertnie PRL
i tradycjonalistyczny Kościół nacjonalny

a myśmy myśleli (a Kościół że Powszechny)
mogę mówić z ewangelistami
że rozwój na mądrości jest fundowany
i będzie trwał i trwał… wiecznie

ich polska samorządność nas zadepcze
ich Polska ich Kościół ich tradycje
dobrze że w ogóle byliśmy przez chwilę
miłość i odpowiedzialność osoba i czyn

mentalność powoli się zmienia
tożsamość większa większości umyka
katecheza tradycji umacnia schematy
tym bardziej polityczni gracze

dziś kiedy łatwiej można dociec
skąd się jest jak myśl się kształtuje
trzeba dobrej woli pracy w pocie czoła
odkrywać swoje Qumrany i Poliny

naukowcy wierzący i niewierzący
głosem zrównoważonych badaczy
ani natchnionym ani nawiedzonym
objaśniają wolnym ludziom pisma (też święte)

odpowiedzialność spadnie na wszystkich
niedouczonych samorządowców duszpasterzy
leniwych strukturalnie i osobiście
pływających w mętnych wodach potopów

dobro prawda ani piękno nie przepadną
kiedyś wydadzą owoce (w wolności religijnej)
w pokoleniach późnych wnuków może
Norwid miał gorzej bo nie miał dzieci

       (piątek, 19 kwietnia 2024, g. 11.20)

***

horyzont zdarzeń osobowych

           /dla nas ale nie na żądanie/

by mieć takie przeżycia
i poznanie świadomości
z możliwą kontemplacją tej prawdy
wiem co zdarzyć się musi

sam tego sprawić nie mogę
muszą zetknąć się elementy puzzli
cząstki rzeczywistości jaka jest
nie abstrakcyjnie cyfrowej

czyli drogi-prawdy-życia jakie są
drogi osoby
prawdy poznanej przez osobę
życia jakie się działo wokół niej

horyzont zdarzeń osobowych
nie jest dla każdej każdego ten sam
choć różnić go może tak niewiele
spin faktów albo neurony lustrzane

poznania ekstremalne egzystencjalnie
mogą być z teorii metafizycznych
ale przyjść mogą tylko fenomenologicznie
w konkrecie każdej każdego z nas osób

myślenie że wszyscy mamy tak samo
państwowo-religijnie-kulturowo
jest po prostu herezją
jesteśmy własną jednością w całości

     (środa, 18 kwietnia 2024, g. 19.16)

***

na styku światów i czasu

dzisiaj jest teraz
wczoraj jest było
jutro jest będzie

starzy ludzie dostępują przywileju
widzenia rzeczywistości
nie tylko wzrokiem dookoła

ale tego niewidzialnego
co jest
jak sam byt Boga

ja dziadek jeszcze jestem
choć na ostatnim etapie
i za lada moment mnie nie będzie

gromada wnuków jest wokół mnie
dzisiaj mamy rodzinne zgromadzenie
ich jest czas i świat który się dzieje

wszystkie osiem i dziewięć na dzisiaj
może uda się zrobić portret wszystkim
potem już mogę odejść w niedołężność

wymyśliłem zrozumiałem nowa koncepcję
tak zwanego kalibrowania świata
aby był dla ludzi szczęśliwy

na każdym etapie kalibrujmy dziećmi
tak żeby były bezpieczne
i rozwijały się do pełni bytowania

nam to niczego nie ujmuje
przeciwnie – z nimi osiągamy pełnię
biblijnie stając się jako one
  
dziadek i wnuki
jesteśmy dzisiaj biegunami czasu
ja przeżywam co wiem i opisuję
  
ale czy widzą to obserwatorzy
ci pomiędzy nami biegunami
i czy ktoś z nich opisze
  
widzę świat dzieci
ich sprawy stają się moimi
lubię o tym z nimi rozmawiać
  
co widzą obserwatorzy pomiędzy nami
to oni tylko mogą opowiedzieć
czy przemyślą i czy kiedyś opowiedzą

           (niedziela, 7 kwietnia 2024, g. 10.34)

***

skrajności

wolność to wolność
koncepcja panująca
w społeczeństwach zachodnich
z pewnymi ograniczeniami
dla inaczej myślących
doświadczających
przeżywających swoje własne życie

aborcja stała się prawem człowieka
czyli prawem kobiety
bo z tej okazji nie mówi się o ojcu
czyli człowiek to kobieta
i tyle
mąż ojciec i poczęte życie znika

wybór płci jest może drugi w kolejce
jeszcze się dodaje że kulturowej
ale za chwilę może i to nie

eutanazja walczy o swoje
mam prawo zakończyć życie kiedy chcę
dziś jeszcze z udziałem komisji
ale za chwilę może i to nie

dziecko jest wielkim ograniczeniem
wielodzietność stała się rarytasem
przez większość niechcianym
wielosiostrzeństwo wielobraterstwo nieznane

przeżywać piekło na ziemi mogę
i położyć mu kres
ale kiedy przeżywam niebo
jestem dzisiaj mocno podejrzany
  
ps.
kiedy tak żyję i piszę
jestem skreślony
także przez Katoli-Patoli

     (czwartek, 4 kwietnia 2024, g. 9.14)

***

sześć pokoleń i reszta

     /co ratuje Bem Norwid i Hannibal/

niby nic bez zastanowienia
gdy się tylko o tym mówi
patrząc od zdjęcia na dół
na kanapie siedzi Emilia

Emilia ma dwa lata
nad nią portret przodka
wiele ma pra przed sobą
Aleksander Kalikst

ale gdy się wgłębić myślą
sześć pokoleń to kupa historii
od 1847 do Anno Domini 2024
na polskiej rodzinnej ziemi

Annopol nam daje taką okazję
do ogarniecia czasoprzestrzeni
dla swojej pamieci i tożsamości
co skarbem jest w kulturze

jak ja to powoli przyswajam
znając przecież wiersz Norwida
dla bohatera Polski z Ostrołeki
sławny Bema pamięci rapsod

iusiurandum patri datum 
usque ad hanc diem ita servavi
przysięgi danej ojcu aż po dziś dzień 
w taki sposób dotrzymałem

wieszcz cytuje kartagińskiego wodza
Hannibala (247-183 p.n.e.)  
jako źródło dając Korneliusza Neposa 
jego Żywoty wybitnych mężów

i tak moje trójsploty
drogi-prawdy-życia
wiodą aż po prakres początków
niechybnie w Logosie wszystkiego

      (środa, 3 kwietnia 2024, g. 21.38)

***

być człowiekiem

      /widziane przeżyte spisane w Annopolu/

wiele o tym powstało książek
generalnie to antropologia wszelaka
ale mnie nie chodzi o teorie
nie podpowiedziały mi tego 
- co chcę tutaj napisać - podręczniki

ja ojciec i dziadek obserwuję dzieci
właśnie ich teraz pilnuję

są moim oczkiem w głowie
są oczkiem w głowie rodziców
a przecież…
mieliśmy własne życie przed nimi
zanim to-coś się wydarzyło

z nimi przychodzi nowy świat
i wiemy już o co chodzi na ziemi
aby zrodzić nowe pokolenie
i otoczyć troskliwą miłością
po pełnię ich rozwoju
i ostatecznej samodzielności

mieliśmy własne życie przed nimi
i cóż z tego
własny (swój) świat i zadania
i jakoś je wypełnialiśmy 
szukając dobra-prawdy-piękna
i utkanego z nich sensu

aż się narodziły dzieci
albo zostały nam powierzone
dostajemy z nimi nowe światy
najważniejszy odtąd ich punkt widzenia
ich dobro i rozwój
nie - przecież - nasze stare sprawy

nie można tego  poznać z teorii
trzeba zawierzyć
mieć udział aby to/tak się stało
i strzec w wierności na wieczność
(żadne tam głupie i jakieś rozwody)

uwierzyć w sens większy nad nami
co jest szczęściem prawdziwym
to się w końcu każdemu objawia
kolejność wersów można przestawiać
Amen

      (środa, 3 kwietnia 2024, g. 16.04)

***

warto wierzyć

w to co lepsze
nie w najgorsze przecież
w dobro mieszkające w nas
w piękno
w prawdę jaka jest
tu tam i we mnie

poznawać i kontemplować
to takie ludzkie
osobowe bardzo
a może najbardziej
kontemplacja jest miłością
bo aż współświątynią

     (wtorek, 2 kwietnia 2024, g. 20.16)

***

trójsplot (tytuł roboczy)

serce moje tam
gdzie skarb mój
sklepiło się życie
w trójsplocie
ono mym pałacem  
i schronieniem

splot rodzinny
splot polski
splot norwidowski

rodzinny wiadomo stron wielu
każde życie ma matkę i ojca
a oni swoich i tak dalej
każda nitka darowała geny
każda na ile mogła opowiedziała

tak się złożyło jedna się wyróżniła
prowadzi aż po Konstytucję
z pokolenia na pokolenie
co i na ile kto uświadamia

ta wyróżniona ma pisarza Prusa
pisarze są obdarzeni świadomością
nad którą pracują całe życie
w pocie swego czoła

ale oni też nie biorą się z pustki
coś otrzymali i coś przeżyli sami
geniusz to przemyślane dzieciństwo
napisał jeden z nich we Francji

wpływ rodziców ciotek babki
rozumiał szanował sierota Prus
w pisaniu laurek był wychowany
w listach dostawał rady i wskazówki
które dobry wpływ na niego wywierały
nie idealizował widział także wady
miał przemyślane i dał temu świadectwo
zapamiętał Wigilię 9 letniego sieroty
zachował trzymał w pamięci
po 25 latach opisał i opublikował

laurki tworzyli moja babcia i ciotki
laurki tworzyliśmy i my Kapaonowie
moje siostry może i ja beztalencie
kim matka ojciec w nich wyrażaliśmy

stroje krakowskie wyszywane cekinami
przyszły pewnie z podtarnowskiej ziemi
i robienie ozdób choinkowych
ze słomek bibułek koralików

splot polski zacznę od Wiednia
bo ważny był także dla Norwida
stał się już teraz i dla Strachówki
choć tylko w mojej świadomości

Sobieski dawał Poecie do myślenia
co to jest Ojczyzna pytał
rozumiał w perspektywie całej Ludzkości
losem człowieka myślącego gatunku

przed odsieczą wiedeńską 7 lat
urodził się ojciec ostatniego króla
z lichej szlachty pod Lublinem
ale poznał paryżankę sławną
którą poem polecał swojemu synowi
a ona jakby była jego guwernantką
skąd i salon w Warszawie powstał
jako słynne Obiady Czwartkowe
w klimacie Oświecenia
który i polskiej Konstytucji posłużył

polityka wielka wtedy swawoliła
Konfederacja Barska broniła tradycji
w tej samej epoce się działo
wyidealizował ją sam mistrz Słowacki
nigdy z królami nie będziem w aliansach
nigdy przed mocą nie ugniemy szyi,
bo u Chrystusa my na ordynansach,
słudzy Maryi

Konstytucja coś z tego utrwaliła
stała się symbolem i późnym świętem 
jej/polskości później bronili powstańcy
raz drugi trzeci czwarty
rodząc bohaterów narodowych
aż po Powstanie Warszawskie
i Solidarność która pokonała komunizm

splot norwidowski ma to wszystko
rodzinne dzieje aż po Sobieskich
Michała 10-latka ze Strachówki
przemawiającego przed Poniatowskim
przy odsłonięciu pomnika króla Jana III
tuż przed rozpoczęciem Sejmu Wielkiego
 
Rzeczpospolita Norwidowska
jest projektem przyszłości
odnajdą jej znaczenie przyszłe pokolenia
gromadźcie sobie skarby w niebie
gdzie ani mól ani rdza nie niszczą 
gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną
bo gdzie jest twój skarb
tam będzie i serce twoje
światłem ciała jest oko

       (wtorek, 2 kwietnia 2024, g. 12.45)

***

to coś jest

to coś
różnie można nazywać
jest (bo jest)

gdyby nie było
nie mógłbym nic napisać
nie można o tym czego nie ma

to nie mój umysł
spekulatywny zresztą bardzo
wymyśla i nazywa

umysł i język mi służą
do wyrażania doświadczenia
samego siebie bytu

od wczoraj to zapisuję
ja 71 letnio-stary człowiek
osoba Józefa K z Annopola

ja jestem ograniczony wszelako
kalendarzem zmierzam do końca
w śmierci nadejdzie nie-za-długo

ale doświadczam tego czegoś więcej
starego domu ogrodu rodziny
w nich historii i czasoprzestrzeni
jam ograniczony w nieskończoności

to wszystko ułożyło mi się w sens
nie tylko ten mój poznaniem rozumiany
bo wiem że jest cząstka tylko Logosu

takie dwa dni dostaliśmy świąteczne
we wspólnocie trzech pokoleń
jak niebo na ziemi
czego bez myślenia nie doświadczysz
     
      (wtorek, 2 kwietnia 2024, g. 9.37)

***

wieczna młodość życia

       /słodko jest dożyć stanu tego/

mam 71 lat
akurat w Wielkanoc 2024 
dookoła wibrujące życie
dzieci młodością
jeszcze bardziej wnuków

ciężki sobą biologicznie
poleguję przy byle okazji
niedołężność przyjemna nie jest
zresztą na własne życzenie

ale życie jest młode sobą
wibruje radością i śmiechem
w dzień pogody słonecznej
w starym annopolskim domu

tak samo przeżywali oni
moi przodkowie od wieków i genów
Kapaonowie Jackowscy Królowie
i będą kolejne pokolenia
wielu nazwisk nowych
w łańcuchu  miłości swoich
w łańcuchu życia sensu Logosu

stary dziadek odejdzie 
niewiele się zmieni
zwykła kolei rzeczy na Ziemi
życie zawsze młode pozostaje
w łańcuchu/sztafecie pokoleń

     (Niedziela Wielkanocna 2024, g. 13.49)

***

zamiast religii

nie wyrzucam religii ze szkoły
ale chciałbym innej formy
treści zakresu innego
powszechnej potrzeby modlitwy
w życiu człowieka myślącego
…..
jak można być człowiekiem bez niej
samoświadomym granic możliwości
co mogę a co mnie przerasta
uznać siebie i hierarchię bytów
….
kto do siebie nie zachodzi w głowę
nie wchodzi w przestrzenie bezkresne
pytając szukając sensu
sens jak Logos jest ogromny
blisko bliziutko każdej i każdego
jak bez modlitwy poznać siebie
bez medytacji nawet bezprzedmiotowej
bez lęku przed ciemnością i ciszą
szukając kontemplując prawdy (Prawdę)

    (W. Sobota, 30 marca 2024, g. 8.25)

***
  
ich Polska

    /wójtowi Piotrowi Orzechowskiemu/

sarny chodzą po Ogrodzie rano
przychodzą się posilić z lasu
pies przed domem im nie przeszkadza
a one jemu ani kotu

niedawno dzwoniła pani prokurator z IPN
chciała rozmawiać o Kazimierzu Jackowskim
i jego katyńskiej gehennie
przed nią tu przyjechał dwa lata wcześniej
historyk z Prokuratorii Generalnej
zbierał materiały o Andrzeju Królu

po coś dla kogoś tu mieszkamy
Polska wraz z nami nie zginęła jeszcze
zjeżdżają się dzieci i wnuki

samorządnej Polski nie obchodzimy
nie tak samorządnej jeszcze
by odkrywać pamięć i tożsamość

ich Polska to czysty popeerelizm
bez większej świadomości i pytań
ot po wojnie ich ród się zaczyna
pamiętają może dziadka babcię
Polska przed nimi nie (za)istniała
od razu wskoczyła do Unii
europejskiej po pieniądze

Rzeczpospolita Norwidowska co to
choć jest tu szkoła o niej 
ze sztandarem i hymnem
wielka jest tajemnica edukacji

żeby zapytać o tożsamość
zapytać co to jest Ojczyzna
od Zenitu Wszechdoskonałości
Polski branej tęczą zachwytu

z Janem III pod Wiedniem
z królem przyszłym w więzieniu paryskim
wybawionym przyjaciółką ojca z Krakowa
Obiadów Czwartkowych fenomenem
potem z Konfederatami w Barze
i hymnem jaki im i nam ułożył Słowacki 
aż po Konstytucję3 Maja 1791 
i powstania w jej ducha obronie

wyszedłem nakarmić psa
spojrzałem z zewnątrz na nasz dom
z wielką werandą jak II RP
ale o tym PRL nie kazał uczyć

jeszcze w 1981 działa się tu Solidarność
były spotkania w starym domu
pod zielonym krzyżem z kłosów
na plakacie Rolników Indywidualnych
i zdjęcie u patronki w owym Ogrodzie
u Matki Bożej Annopolskiej (Murillo)

tego obecny samorząd się wyparł
ale ta ziemia pamiętać będzie
odnowiona duchem z milionami
na Placu Zwycięstwa w Warszawie

dzisiaj kościół jest PiS-ustrojowy
oni nazywają się katolicką partią
lecz rodzina i Polska mieszka też za granicą
powszechność powoli się (za)dzieje tutaj
może nadejdzie w przyszłych pokoleniach 
bo mnie staremu zostało z 10% życia

      (W. Sobota, 30 marca 2024, g. 7.53)

***

oczami wnuków na nasze sprawy

       /dzieciom wnukom i światu całemu/

na rzeczywistość patrzę szerzej
odkąd mam wnuków
na całą ziemię i niebo
widzialne i niewidzialne rzeczy

na robaki zwierzaki i drzewa
kota i psa domowego najbardziej
na zabawki które lubią szczególnie
na małe i coraz większe rowery

na możliwość rozmowy o tym
o tym co lubią czego mniej lub nie
potraw sycących i deserów
i oczywiście najmodniejsze bajki znam

pewnie trudno wczuć się bez granic
by jako oni myśleć czuć i śmiać się
pewnie trudno ideał się spełnia
by być w końcu jako oni

w nich weryfikuje się sens świata
obmywa z brudów pop kultury
z niechęci do dzieci czyli życia
po niechciane sieroce ciąże i aborcje

        (W. Środa, 27 marca 2024, g. 18.15)

***

aborcja i miary kultury

nie jest jedyną broń Boże
może być jedną z wielu
ale bardzo wyróżnioną
w niej życie albo śmierć 

aborcja po łac. abortus lub abortio 
poronienie wywołanie poronienia
zamierzone zakończenie ciąży 
w wyniku interwencji zewnętrznej 
np. działań lekarskich (wikipedia)

czym coś jest się wie albo nie
jeśli nie trzeba si e dowiedzieć
by działać jak człowiek rozumny

ciążą to okres od zapłodnienia 
bądź implantacji 
do porodu 
oraz całokształt zmian 
zachodzących w organizmie kobiety
w tym okresie (wikipedia)

implantacja zagnieżdżenie 
pierwszy etap rozwijającej się ciąży 
polegający na ścisłym kontakcie 
blastocysty ze ścianą macicy

jest to proces wnikania blastocysty 
w głąb błony śluzowej macicy
z zagnieżdża się zazwyczaj 
na przedniej lub tylnej ścianie macicy
dochodzi do tego najczęściej 
między 8 a 12 dniem jego rozwoju

zarodek jest zdolny do zagnieżdżenia 
w błonie śluzowej macicy ok. 5–6 doby
kiedy osiąga stadium blastocysty 
blastocysta to  stadium rozwoju zarodkowego
w tym stadium zarodek zagnieżdża się 
w śluzówce macicy
w tym stadium rozwoju komórek 
uzyskano hodowle komórek macierzystych
mających zdolność samoodnawiania się 
i wytwarzania wszystkich rodzajów komórek

w tym stadium
przeważnie dużo później jeszcze
przychodzi zapłodniona kobieta do lekarza
i mówi proszę to przerwać usunąć zabić
i to jest kobieta w stadium antykultury

w kulturze kobieta matka z ojcem ciąży
pyta czy wszystko jest w porządku doktorze
a jeśli coś niepokoi wymaga badań i decyzji
poddaje się mądrości wiedzy procedurom
czasem może być konieczna aborcja

a jeśli przychodzi kobieta z antykultury
i mówi nie bo nie nie chce proszę usunąć
w procedurze żadań antykultury
bo to jest tylko moja sprawa i basta
wiedza mądrość kultura ma mi służyć

w ludzkiej naturze i ludzkiej kulturze
ciąża ma matkę i ojca od początku
i inaczej poza maszyną być nie może
nawet z użyciem in vitro

matka i ojciec dają życia początek
mogą też powiedzieć nie od początku
żądając od doktorów i państwa końca
końca ich wspólnego czynu konsekwencji

jeśli poza uzasadnionymi przypadkami
chce się wypierać odpowiedzialności za czyn
na całym jakby świecie zewnętrznym
to gwałt rozumu kultury się dzieje
aborcja może być tego objawem/znakiem

w logice-kulturze osoby winno być inaczej
mądrość ma być stosowana od początku
jeśli kobieta mówi że ma takie żądanie
niech będzie wprowadzona procedura badań
kto jest ojcem sprawcą jej ciąży
a jeśli nieznany niech będzie zapisane
a jeśli w innych tragicznych okolicznościach
życia ciąża została poczęta
niech mądrość się wypowie
i weźmie odpowiedzialność pełną ktoś

antykultura jest antyosobowa
nie zna przyczyn ani odpowiedzialności
nie chce rozmawiać o sensie i szukać
ma żądania od wszystkich i wszystkiego
jakby z nicości w nicość się obraca

kto myśli inaczej
niech mi powie wprost i publicznie
przyszłość człowieka zależy od kultury
i zna dialogiczność prawdy i wspólnotę
które można poznawać i kontemplować

     (poniedziałek, 25 marca 2024, g. 14.02)

***

już czas

       /wieczność gdzieś tutaj jest/

sobota nadeszła kolejna 
fakt w pamięci że u MBA  
nie liczę jak Kaczyński miesięcznic
cisza i drzewa w ogrodzie za oknem
na Schiffrin popatrzę w TV

ale

nogi oderwać od podłogi
tyłka i pleców od fotela
nie chce się absolutnie nic
i tak doczekac ostatniego oddechu

może jeszcze nie dzisiaj
może jeszcze poczekam na wnuków
z radosnymi głosami na werandzie
jak trzepotania skrzydeł aniołów

ale już czas

co było stało się przeszłością przecież
do dzisiejszości trzeba nowych sił
skądś musiałyby się wziąć
a ciągłości znikąd doczekam się

owszem pozostaje w okładkach
ciągłość i ja w niej
tego już nikt nie zamierza czytać
i nie pogadasz z dziećmi o śmierci

           (sobota, 16 marca 2024, g. 10.35)

***

kwantowe doświadczenie Boga

             /gdzie aż sięgam i czy się znam/

nie nie wygłupiam się
opisując doświadczenie rzeczywistości
mojej osobowej bo innej się nie da
trafiłem na takie

doświadczam rzeczywistości
ja Józef K
tak ma każda każdy żyjący człowiek
myślący obdarzony samoświadomością

różnych mogę używać języków
które przyswoiłem z kultury
w obcych językach można niewiele
korzystając z nich na ile się da (potrafię)

siebie też znam z różnej strony
nie wszystko jest do pokazywania
nie wszystko jest pięknej estetyki
i niektóre funkcje do niej nie należą

etycznie zaś są grzechy główne
od natury ich nie odlepicie
dobrze ujmuje je katechizm KK
i może są jeszcze jakieś inne

któż jest doskonały wśród ludzi
i choć jest to powszechna prawda
głupio się tym usprawiedliwiać
więc grzech mój mam zawsze przed sobą

wolę siebie lepszego niż gorszego
i mam chwile kontemplacji
kiedy jestem i ja współświątynią
powszechne ideały są przecież z Boga

wolę siebie w lepszym wydaniu
kiedy ów kwant Boga we mnie zwycięża
to co najlepsze w istnieniu osoby
co chyba każdej każdemu się zdarza

by dobro wychodziło z nas
tak normalnie życząc dobrego dnia
znajomym nieznajomym wszystkim
i dobra i piękna i prawdy najwięcej

to chciałem właśnie napisać
oddać słowem własne doświadczenie
myśl która błysnęła przez chwilę
aby trwała często i na… jak najdłużej

       (piątek, 15 marca 2024, g. 11.23)

***

dojrzewanie tematu

        /wojny światopoglądowe sensu z przypadkiem/

to jest temat
sam siebie wybiera i rozwija
immanencja z transcendencją spotyka
w tle wojnę światopoglądów mając

ta wojna wezwała do pisania
widzę ją w życiu publicznym
przy wszystkich wyborach politycznych
ale przecież nie tylko
bo w każdej i każdym się toczy (dzieje)

kolejny dzień wersy przychodzą
wersy wersety rodzą
nie wiem co z czym się sklei
sam jestem zaciekawiony
zaciekawiony prawdą i procesem

siedzę czy chodzę lub jem
przychodzą także nocą
dzisiaj śniłem dyskutowałem
o sensie wszystkiego i wierze
bo wierzę w sens lub nie wierzę
nie da się wszystkiego przewidzieć
to co już było rozumiem jakoś
i sens w tym widzę przeżywam
poznaję prawdę i kontempluję
ale wiedzieć co będzie nie mogę
choć sens nie zaprzeczy sam sobie

koleżanka we śnie trenuje judo
zaczęła niedawno
w rozmowie była przeciw wierze
więc spytałem jej
czy wierzy w sens aktywności w judo
wierzę oczywiście odpowiedziała

Bogu niech będą dzięki dokończyłem
bo wszystko dla mnie z sensu się bierze
w świecie działań człowieczych
bezsens i absurd nas nie pociągają
a czy tak jest i z całym Kosmosem
wydaje się logiczne
w świecie kultury i logiki osób

      (czwartek, 14 marca 2024, g. 13.30)

***

małżeństwo albo nic

       /myśli o doświadczaniu wieczności/

tytuł może jest prowokacyjny
choć głębia w nim mieszka

skąd wziął się zatem pomysł
z absurdalnych filmików o życiu
niby o życiu dziś powszechnym
ale nie o mnie ani dla mnie
tylko dla pół-ćwierć-inteligentów

bez myślenia człowieka nie ma
jest byt człekokształtny (osobowy)
po uszy w materii-biologii-przyrodzie
nie w kulturze zwłaszcza największej

małżeństwo nie jest z samej materii
bez ducha (miłości) go nie ma
nie ma nas w nim

miłość jest bez-ponad-wymiarowa
zważyć zmierzyć ją trudno
aż gdy ktoś życie za kogoś odda

między osobami jest wieczność lub nic
wieczność całości i jedności w niej
tajemnica-prawda tylko dla człowieka
no i dla Boga jeśli ktoś wierzy  

między osobami jest wieczność lub nic
wiele wielu pewnie się ze mną nie zgodzi
ba wzdrygnie wzburzy odepchnie zaprzeczy
aż po zabobon że do wieczności się nie da
choć dzieci przychodzą z zaświatów nieba
i wierność wierności może czasem boleć
  
nie nie wycofam się z tych wypowiedzi
pomimo protestów i doświadczeń zbyt wielu
  
to nic mieszka w zachciankach
przebranych nie raz w nieświęte teorie
oczywiście jest także w moim lenistwie
wieczność zaś czeka cierpliwie ponad to
jest wyzwaniem ideałem i nagrodą
dla mądrych cierpliwych myślących
dla świata może słabych i niemęskich
a dla kobiet pewnie niefeministycznych  

czasem mieszka najbardziej w wierze
że jest wyzwaniem mądrością i czeka
że po to ludzie w miłości się spotykają
by dojść jej lub tylko i aż dochodzić

warunkiem jest wolność
od mód schematów uprzedzeń
od pseudo ideałów filmików kultury
popkultury znaczy wszystkich czasów

jest ideał w sensie wszechświecie Logosie
ponad podszepty i uzależnienia wszelkie
bez pracy w pocie swego czoła się nie dojdzie
co wiedział stary kawaler wbrew woli Norwid

niektórzy wiedzą widzą bezmyślni od początku
znają nicość w sobie są jej wyznawcami
że albo to ja wiem co z nami będzie
a kto nie wierzy nie (s)próbuje nie (od)pozna

      (czwartek, 14 marca 2024, g. 11.35)

***

teologicznie o wnukach

       /warto sobie wszystko uświadomić/

to chyba jest miłość
starego z małymi ludzikami
osobami
nowymi niezależnymi w istnieniu
choć zależnymi od rodziców
w funkcjonowaniu codziennym

znamy się dzięki ich rodzicom
spotkaliśmy się rodziną
co to znaczy jest dość proste
w rodzinie jest miłość i istnienie
z pokolenia na pokolenie

małe się kocha
szczerość mieszka miedzy nami
jak Bóg zamieszkało nagle
to znaczy jakiegoś konkretnego dnia
a na jak długo nikt nie wie

jest bezwarunkowe
więc też teologiczne
w miarach ludzkiej kultury
ad absolutum
co każdy sam musi sobie przetłumaczyć
w życiu absolutów nie ma za wiele
jest nim dla mnie droga-prawda-życie

Bóg jest miarą z kultury
nikt nigdy go nie widział
wnuki są naoczne namacalnie
ot i cała moja wielka teologia wiersza
choć ja tu tylko ją zasygnalizowałem

     (poniedziałek, 11 marca 2024, g. 11.41)

***

egzystencjalny horyzont

       /o czym można rozmawiać (jeszcze)/

człowiek myślący go wyznacza
żyjąc go poznaję (dotykam)
porusza rozszerza się ze mną

dziś doszedłem jakby barykady
na egzystencjalnym styku
tego tych co już i tych co jeszcze

o tym mogę jeszcze rozmawiać
nie o sprawach bieżących
które już co raz mniej dotyczą

sprawy bieżące są czyjeś zawsze
tych którzy uczestniczą i decydują
w tym względzie moje już  nie

ale jest zakres który wiecznie żywy
wiecznie aktualny póki żyjemy
nasza droga-prawda-życie osoby

temu zawsze trzeba dać świadectwo
bez mędrkowania o sprawach bieżących
bo to jest jeszcze bo było

oto płaszczyzna spotkania i dialogu
zawsze możliwa i potrzebna
nie o wszechpolityce aktualności

świadectwo na świadectwo
jest idealną propozycją
nie blebleble jakichś spraw i rozgrywek

każdy z nas ma dojście do Absolutu
doświadczamy Go z własnej perspektywy
tak niepozornie w istocie ale osobiście

własną drogą-prawdą-życiem tam idziemy
nie ukrywa się przed nikim
bardziej objawić się nam już nie może

ps.
Tęskno mi owdzie, gdzie któż o mnie stoi?
I tak być musi, choć się tak nie stanie
Przyjaźni mojej...
Tęskno mi, Panie...  /Norwid/

        (środa, 6 marca 2024, g. 15.31)

***

patoreligia w Polsce XX/XXI wieku

        /struktury władzy nadużyć tradycji złej/

tego nie wyteoretyzowałem
piszę z doświadczenia
w konkretnej czasoprzestrzeni
która jest moim udziałem

zobaczyłem to
czasoprzestrzeń i kultura dały
pamięć i tożsamość
żeby brzmiało bardziej po papiesku

to co widzę ma swoje uwarunkowania
że w tym właśnie znalazłem się miejscu
moje zmysły rozumienie i wiara
mają ontogenezę i historię świata

wyrosłem poza podręczniki i autorytety
własną drogą-prawdą-życiem dojrzałem
do osobowego poznania i kontemplacji
Prawdy Żywej na obraz Boży i Logosu

zobaczyłem bo wtedy tam cały byłem
za granicą posesji przy Tej Sadzawce
strzegąc bawiących się wnuków
taki warunek przyczynowo-skutkowy

zobaczyłem jakby skrót historii
omiatając wzrokiem daną przestrzeń
stary dom drewniany z werandą
i figurę Matki Bożej w rogu Ogrodu

dom z 1908 figura MBA z 1910 roku
ponad sto lat spotkań rodzinnych
i bawiących się tutaj latem dzieci
połączonych ideałami genami kulturą

miejsce wypełnione spełnione marzeniami
Marii która chciała być świętą
najpierw zakonnicą-dziewicą miłosierną
potem żoną i bezdzietną nauczycielką

potrzeby biednych opuszczonych dzieci
uczenia wychowania były jej potrzebą
ideały ukształtowane w rodzinie i epoce
z ważną rolą i twórczością wuja Prusa

Matko Boska Annopolska
wymarzyła Cię Jackowska
a gdy z mężem tu przybyła
Twą figurę wystawiła.
ideały swe wcieliła.

Wielu ludzi już tu było
i do Ciebie się modliło.
Kapaoni tu wzrastali
i pomocy Twej doznali.

lecz gdy dziatwa w świat ucieka
niech przemożna Twa opieka
podąża za nimi stale
i pociągu ku Twej chwale (1930)

pokolenie mojego ojca tu wzrosło
nie tylko świeżym powietrzem i naturą
wychowane według ideałów pokoleń
miłością Ojczyzny i Kościoła

wojny to miejsce przetrwało i PRL
wraz z nami doczekało Solidarności
wolnej niepodległej Polski w UE
wkorzenione tożsamością w kulturę

MBA była patronką opiekunką naszą
ważną dla działań niepodległości historii
za naszych czasów msze były odprawiane
a nawet odwiedził to miejsce biskup
  
ideały tutejsze cało-rodzinne zaowocowały
próbą budowy wspólnoty gminy parafii szkoły
ku ideałowi pojednania w święto Trzech Króli
Polska o tym usłyszała w Sejmie i Kościół

wydawało mi się długi czas normalne
że tak jest będzie bo było coś wcześniej
że łańcuchem pokoleń sięgamy nieba
że czas się wypełnia i ideały przeżywają

że wiara i rozum poznać mogą prawdę
ją kontemplować być jej współświątynią
że w wolnym kraju nikt tego nie zmieni
a sanktuarium MBA z miłości jest i będzie 

ale każdy proboszcz kiedyś odejść musi
a następca mieć inne poglądy na całość
zarządzając inaczej historią i ludźmi
władzą uzurpowaną nad czasoprzestrzenią

z kurii dali nowemu księdzu świadectwo
przysłaliśmy wam świątobliwego kapłana
owszem pilnuje porządku nabożeństw itp
nie mając pojęcia o wspólnocie i dialogu

przylgnął do inaczej myślących
stali się jego jakby baldachimem
wyniósł nasze Wota Wdzięczności z kościoła
ustanowił nowe paradygmaty pobożności

więc zobaczyłem dzisiaj patoreligię
jej skutki tragiczne dla Polski-Polek-Polaków
bez łączności z duchem czasu i miejsca i JPII
tylko z jakąś ideologią katolicko-wyborczą

zobaczyłem i widzę szkłem bolesnym
gdzie oni są dzisiaj biskup ksiądz Lud Boży
u Tej-Tego którzy się tym miejscem opiekują
jak opiekowali zawsze ponad poglądy czyjeś

dzieci bawią się jak bawiły i stary dom stoi
w rogu Ogrodu obmodlona Matka Boska z Murilla
pokoleniowe chóry wyśpiewują chwałę i sobory
tylko tych mainstreamowych dziś tutaj nie ma

mainstreamowi pilnują porządku nabożeństw
strzegą jak oka w głowie swoich kalendarzy
dla nich wszystko się dzieje nakazem władzy
inne armie zwołuje dzisiaj ich hierarchia

religia szczera to nie obowiązek dla mas
w jedną stronę zobowiązujący i prawo
że my coś jej musimy nawet bezrozumnie
wbrew faktom prawdzie uczuciom osoby

głowy nawet mamy położyć pod topór
bez czucia tożsamości serca i rozumu
bo tak chce i egzekwuje jakaś władza
księdza kurii tradycji i ich koterii-partii

nie jak Jezus który odszedł i nie wrócił
gdy tradycjonaliści chcieli zrzucić z góry
komu czemu był i pozostał wierny w osobie
wierze rozumowi sercu ciału uczuciom

religia prawdziwa także w XXI wieku
rośnie na wolności dialogu wspólnocie
jest wiązaniem-relacją dwustronną
a ich nie ma dzisiaj z nami

religia prawdziwa wobec Boga i człowieka
przestrzeń dla odkrywania braterstwa
na obraz najgłębszych potrzeb w i z natury
dialogu rozumienia wspólnoty miłości

religia prawdziwa wymaga szczerości
nie zostawia sfer ciemności i półprawd
w której rosną nie tylko pedofile 
światło wiedzy i kultury wszystko rozświeci

religia światła szczerości objawiania
nie zaciemniania tradycją i obowiązkami
religia bez tabu seksualności i w ogóle
gdzie wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą

dziś objawiła wstrętne oblicze patoreligii
dobrze choć że samoświadomość nas broni
jestem i zostanę w tym samym miejscu
z wnukami przed i w sanktuarium MBA

ps
wybory samorządowe znów mamy
wiem czym konsekwentnie się kieruję
żeby świat był lepszy (w adekwatności)
przez dialog prawdę wspólnotę kultury

       (poniedziałek, 4 marca 2023, g. 14.03)

***

ad duszpasterstwa

mam własną propozycję
nową względem tradycji
choć wiedzie do początków
naszej ery i cech kulturowych

tradycję nazwę teoretyzowaniem
ktoś mówi mi co piszą podręczniki
prawda teoretyzowana

mnie to już nie zaspokoi
potrzebuję prawdy żywej osobowej
a ta teorią być nigdy nie może
bo dzieje się

dusz-pasterstwo nie jest sekcją trupa
przynajmniej to moje
każe każdemu rozumieć siebie
od początków świadomości swojej
całej życiowej drogi i wyborów
w świetle rozumień i nie i poza
z aktywnym udziałem świata (dziejów)

jeśli one – trzy – cię nie oskarżają
i ja ciebie nie oskarżę 
twojego czynu postępowania myśli
sam sama wiesz to i unieś

     (sobota, 2 marca 2024, g. 19.22)

***

punkt odniesienia (min-max)

          /trzeba przeżyć by poznać/

nie steoretyzowany Bóg
tym bardziej ideologie
nie mody ani uprzedzenia
ale życie samo
w tej trójcy jedynie niezwykłej
jaką jest nasza droga-prawda-życie
nasza moja twoja nie jakaś w ogóle
także w kulturze Dobrej Nowiny

każdy czyn każda myśl
moja twoja konkretna nie teorii
weryfikuje zawsze swoją wagę
nie czyimś rozważaniem
ale naszym życiem osób
z dobrodziejstwem jak i błędami

       (sobota, 2 marca 2024, g. 17.53)

***

księża z prawa kanonicznego

             /pewnie niestety i cały Kościół/

wychowani rzeźbieni na kowadle tradycji
nie znają człowieka współczesnego
mówią i działają prawem (według niego)
nie dialogiem Dobrej Nowiny (i Soboru)
we współczesnej nam zawsze kulturze

niech nie przemawiają więcej prawem
ale własnym osobowym doświadczeniem
zakładamy że codziennym jak służba
doświadczeniem Boga osobowego
ale muszą znać język do tego

językiem wyuczonej metafizyki już się nie da
a z psychologii i fenomenologii za słabi
wręcz bezradni jak dzieci
choć to był język Jana Pawła II
na żywo do milionów mówił i w encyklikach

księżom zagubionym w czasoprzestrzeni kultury
zamieszkującym układy władzy i tradycji
mówimy bye bye
panowie to już se ne vrati
staliście się skansenem klerykalizmu

teologia na fenomenologii w powijakach
niech se będzie i czeka na nowych Tomaszów
ale żeby duszpasterstwo ciągle średniowieczne
trudno pojąć myślącym (z homo sapiens)
niechże Watykan pamięta na konklawe

     (poniedziałek, 26 lutego 2024, g. 16.32)

***

moja religia

      /wielu (katolików) już myśli podobnie/

choć uważam że może jej nie być
mam (swoją)

tego nie dały katechizmy i podręczniki
z pewnością nie tradycja i wychowanie

nie od razu zrozumiałem ten dar
dar darów czyli sens wszystkiego w życiu

ale od dawna z niego korzystałem
nie nazywając przecież swoją religią

najpierw przyszło przeżywanie sensu
że dobre jest to co mnie prowadzi
i doprowadziło aż tutaj
czyli źródłowe przeżycie jest bo było
i jakby biblijne widział że było dobre
czyli konstatacja Boga Stwórcy
że najpierw zechciał i się stało coś
a gdy zobaczył widział że było dobre

to jakby prawzór 
historycznej wypowiedzi Jezusa
że jest Drogą i Prawdą i Życiem
co zwróciło moją uwagę na podaną trójcę
nie jako przypadkową wyliczankę
ale metodę znajdywania sensu w Logosie
czyli jedności podmiotowości osoby
w całości rzeczywistości

najpierw przyszło przeżywanie prawdy
która tak silna że aż współświątynią jest
wraz z podmiotem ją poznającym
aspektów istotowych i konstytutywnych
całej rzeczywistości
człowieka świata dla wierzących i Boga

i otóż dzisiaj w każdej sprawie
także w sprawie ciężkiej trudnej 
pokój odnajduję przywołując sens-Logos
który doświadczyłem-przeżyłem osobowo
drogą swą prawdą poznaną i życiem które jest

dzisiaj w każdej sprawie
także w sprawie ciężkiej trudnej aż po śmierć 
pokój znajduję wchodząc w kontemplację prawdę
która zawsze jest osobowa
którą poznaję aż się utożsamiam
stając jednością z nią w Logosie najwyższym
w Logosie jedynym jedności całości realnej
  
pokój znajduję wchodząc w kontemplację prawdę
danej mi na wszystkich moich skrzydłach
natury rodziny kultury wad i talentów
w wymiarze osoby wspólnoty dialogu godności  
nie instytucji organizacji obrzędów tradycji

     (piątek, 23 lutego 2024, g. 16.14)

***

religia

      /kres sojuszom ołtarzy z czymkolwiek/

temat jak temat
trzeba jednak dorosnąć
w latach i rozumie
żeby go obrobić jako tako

dorasta się nie teorią
tym bardziej modą i głupotą
ale doświadczeniem szczerym
całości drogi-prawdy-życia

całość domaga się jedności
kawałki o całości mało wiedzą
mogą co najwyżej się domyślać
taką tajemnicą w sumie są

tajemnicą trudną do ogarniecia
bo zawsze w jakiejś perspektywie
z jakiegoś punku widzenia
(samo)świadomego podmiotu 

schematy i uprzedzenia mnie obrażają
z pseudointeligencji się rodzą 
z wielkim udziałem lenistwa
łatwo im o religii pobzdurzyć

religia to system i organizacja
wokół teorii i doświadczeń człowieka
świata spraw ostatecznych przeznaczeń
duchowych z najwyższym pojęciem Boga

system i organizacja z własną historią
twierdzeń tradycji nakazów władzy itd.
znajdujący oparcie w społeczeństwie
które łoży na ich utrzymanie

słyszy się o naturalnych i objawionych
choć w obu przypadkach
trzeba poznać i doświadczyć jakoś
są też wielkie religie małe i sekty

zdziwię wielu końcową konstatacją
o niekonieczności podziałów w tradycji
na i z religią w kulturze w ogóle
jako czegoś innego i szczególnego

przecież ja człowiek jestem świątynią
i to nie kształtów architektonicznych
co najwyższą świątynią Ducha Świętości
o dziwo mogę się bez religii obejść

bo czy trzeba oddzielnych systemów
w jednej niepowtrzalnej egzystencji
czy sama rozumnośc w kulturze nie starczy
uważam na koniec życia że wystarczy

jestem świątynią Ducha (i) Świętości
ba mogę kontemplować prawdę
stając się ową świątynią jeszcze bardziej
współświątynia i dobra i prawdy i piękna

Boże wielki święty niepowtarzalny
jesteś w nas w każdej i każdym
kto życie wewnętrzne w sobie odkrył
ponad systemy i organizacje

owszem niech religie i kościoły będą
ofertą dla wszystkich dobrej woli
którzy gdy chcą mogą skorzystać
wolni od nakazów tradycji i klerykalizmu

niech tam spotkają dobre okoliczności
swojej wolności dar wspólnoty i dialog
oczywiście w pięknie modlitwy adoracji
rozumienia wszystkich z wzajemnością

chrześcijanie mają sakramenty i Biblię
niech się nimi cieszą i sycą obficie
nie walcząc przez to z inaczej wierzącymi
krzycząc oskrżajac że coś chcę im zabrać

rzeczywistość jaka jest wszyscy widzą
otacza nas wypełnia przepełnia i syci
obyśmy jak najbardziej racjonalni byli
znajdując sens najwyższy i spełnienie

    (czwartek, 22 lutego 2024, g. 14.47) 

***

zdradzeni


wydano wyrok
sąd w imieniu RP
w sprawie pobicia Kwaśniaka
za kontrolę banku w Wołominie
znanego jako SKOK Wołomin

pobity przeżył
jego żona się pochorowała i zmarła
on się uważa za zdradzonego
przez państwo polskie

słucham i powiem analogicznie
i ja czuję się za zdradzonego
choć inaczej i proporcjonalnie
przez samorząd i Kościół
jakbym dla nich nie zaistniał
i był gównem na butach

     (czwartek, 22 lutego 2024, g. 11.09)

***

śmierć i całość

         /kiedy usłyszysz że czerw gałąź wierci/

o czym z tobą rozmawiać
ze mną rozmawiaj o całości
nie uciekając od śmierci

to ci wytłumaczę
że liczy się całość nie śmierć
w cudownej tajemnicy życia

chyba każdy kto dużo przeżył
wie to i rozumie dobrze
na przykładzie Norwida mówię

przemilczenia źle służą
nie mówiąc się nie doskonalimy
w rozumieniu całości i śmierci

liczy się całość
zwłaszcza gdy odnajdzie jedność
drogi-prawdy-życia w osobie

     (środa, 21 lutego 2024, g. 18.55)

***

świat bez wspólnoty

        /wspólnota i miłość są tożsame?!/

powiedział głupi w sercu swoim
co to jest wspólnota i po co mi ona
może w odwrotnej kolejności
choć może poprzestałby na drugim
stwierdzeniu po co nie wiedząc czym jest

więcej niż grupa czy zespół
które się mają jak pięść do oka
nijak zestawić ze wspólnotą
cudu do pospolitości
choć stado u wilków wiele znaczy
no i przykłady pszczół i mrówek

na szczęście mam inne doświadczenie
i wiem jakim cudem jest
mam nawet teorię jak powstaje
nie wyobrażam sobie świata bez
choć jest zanikającym zjawiskiem
mam nadzieję że kiedyś gdzieś odżyje
na pewno życzę tego każdej i każdemu

pomyślcie o dzieciach bez
z chorobą sierocą na całe życie

       (wtorek, 20 lutego 2024, g. 20.54)

***

w ośrodku zdrowia

        /z serca naszej galaktyki, silnie zakrzywia czasoprzestrzeń/

czekam
czekam długo
wynajduję sobie zajęcia

siedzę oparty o ścianę
zamykam oczy
wchodzę w świat którego inni nie widzą

w moim świecie wewnętrznym
są teraz same dobre sprawy i rzeczy
nade wszystko jest to świat osobowy

najbliższe osoby są horyzontem
najlepsze zdarzenia i wartości
dobro-prawda-piękno jakie są

nie mogę teraz (nie można) chcieć zła
w poczekalni ośrodka zdrowia
poczekalnia ośrodek zdrowie ma sens

włącza się moja mantra
nie ja Ty Bóg Miłość
Chrystus pokój dobro amen
nikt nie chce tu zła

Dobra Nowina mnie przepełnia
każdy sam zdobywa jej miarę
mam swoją nie za kogoś wyobraźnię

więcej nawet przecież niż wyobraźnię
miarę i horyzont największego dobra
wielki dar drogi-prawdy-życia

w tym świecie Bóg nie jest zagrożeniem
dla światopoglądów nauk i mód
tu jest największym możliwym Dobrem

największą Prawdą największym Pięknem
tak doświadczam i chcę żeby tu ze mną był
jako ojciec i brat i przyjaciel i rozmówca i tło

głupi kto szuka go w widzialnym świecie
w materii wśród przedmiotów rzeczy teorii
nie znajdzie nawet w boskiej cząstce Higgsa

materia niech sobie radzi jak umie bez Niego
ale w świecie wewnętrznym jest możliwy
ba jest koniecznością w ośrodku zdrowia

jest ponad promieniowanie tła w fizyce
jest przenikaniem osobowym i objawianiem
objawianiem przeżywaniem osobowego sensu

uobecnianiem uaktualnieniem sensu-logosu
tchnieniem życia w największym wymiarze
nie fizyką lecz całą kulturą odpoznawany

co przemyślałem i zapisałem ja Józef K
i dzielę się z całym wielkim wszechświatem
akurat w środę popielcową i walentynki’24

i nie wyobrażam sobie świata dla ludzi
nie materialnego ale wewnętrznego
w którym by go brakowało i tam go szukajcie

      (czwartek, 15 lutego 2024, g. 13.32)      

***

odpryski i aspekty

        /starość daje takie możliwości przed demencją/

to przychodzi z wiekiem
sumą jest bardziej i całkowaniem
wszystkiego (rzeczy spraw aspektów)
z czasoprzestrzeni na świadomości
i tu możemy dywagować precyzując
na świadomości czy w świadomości

bo tak jest z każdą-każdym podmiotem
że w czasie świadomego rozwoju
spotyka się chce nie chce zderza
z mnóstwem pra i drobin rzeczywistości
analogia cząstek elementarnych się ciśnie

odpryski i aspekty owych owej całości
padają na świadomość osobową (osoby)
z jej podmiotowym biegunem (centrum)

starość daje szansę owocowania
w dziedzinie odczytywania sensów
z udziałem całości życia osobowego
czyli drogi-prawdy-życia

każdy odprysk i aspekt jak diament
w świetle całości przeżytej czasoprzestrzeni
z historią dziejów ludzkiej kultury
tak jak nam osobom było dane

i wtedy cuda dopiero widzieć możemy
w najbogatszym możliwym prześwietleniu
bo w lepszym od fizykalnych fal Roentgena
błyszczy promieniuje dobro-prawda-piękno

     (środa, 14 lutego 2024, g. 17.41)

***

relacje osobowe

        /wypadło dokończenie w walentynki przypadkiem/

najwyższym poziomem istnienia są
cóż z nimi równać się może
według mnie nic
można mówić o nich 
analogicznie i bardziej dosłownie
w kulturze jakby inną nauki funkcją

osoba jest cudem rzeczywistości
choć w materii żyje jest niewidzialna
nie ma wciąż dobrej jej definicji
ani jej zmierzyć zważyć zliczyć się da

najpierwsze z rodzicami opiekunami
bez których dalszy ciąg się nie zadzieją
potem w rodzinie ogólnie zazwyczaj
aż dochodzi miłość dalszego rozwoju osoby
z dziewczyną chłopakiem narzeczonymi
z mężem żoną partnerem dzisiaj także
potem jeszcze z dziećmi własnymi i w ogóle
pod koniec z wnukami bywa że i pra-

relacje osobowe są kosmiczne
w naszym ludzkim wszechświecie
materia karier i bogactw ich nie zastąpi 

        (środa, 14 lutego 2024, g. 15.40)

***

nikt mi już tego nie zabierze

przyjadą wnuczki wnuki
nikt mi nie zabierze radości
która z nimi zawsze przybywa

z ich emocjami rozumem i wiarą
całokształtem w formie cielesnej
z plastycznością mistrzowskich arcydzieł

radość relacji z osobami
serdecznie bez żadnego interesu
obraz i podobieństwo Boga Żywego

to żadna moja wiedza tajemna
słowa pasują tu wewnętrznie i się piszą
mocą doświadczenia wewnętrznego

czyż doświadczeniem wewnętrznym
nie staje się nasze wszystko najważniejsze
dane osobowo drogą-prawdą-życiem

wnuczki wnuki dorosną kiedyś
może pamiętać nawet nie będą
ale mnie nikt już tego nie zabierze

w życiu dzieje się dzieje
jednym mniej drugim więcej
przeważnie niezliczone mnóstwo
  
długo dojrzewamy by rozumieć docenić
przecież małżeństwo jest z miłości
i zachwyt kiedy rodzą się dzieci
  
na starość już chyba jesteśmy dojrzali
we wnukach eksplodujemy egzystencjalnie
w relacji osobowej dwóch pokoleń

ta filozofia winna być w elementarzach
na niej powinniśmy uczyć się liter
człowiek zwany gatunkowo homo sapiens

problem depopulacji skądś się bierze
ba problem ludzi nieszczęśliwych
przez rozwody zdrady aborcje gendery itd

przyjadą wnuczki wnuki
nikt mi nie zabierze radości
cóż więc śmierć uczynić mi może

        (piątek, 9 lutego 2024, g. 18.32)

***

wdzięczność Jezusowi
traktat antropo-teo-logiczny

powiedział głupi w sercu swoim
wszystko mi jedno
a mnie nie
choć najmądrzejszym nie jestem

chcę jednak uczciwie sprawozdać
jak się sprawy moje potoczyły
i jeszcze się mają w wieku lat 70

przyjaźnić się każdy człowiek chce
chciałbym i ja z Jezusem
którego poznałem po słowach i czynach
i po niezliczonych opracowaniach
dlaczego nie
tylko dlatego że religia zawłaszcza jakby

i ja miałem na tej drodze wzloty i upadki
już w dzieciństwie po swojemu
z dużym udziałem wyobraźni
deklaracji kto jest jedyny największy
nie tylko w trzech osobach
szybowałem podniebnie

Taize było jak oaza w świecie młodości
i książka o Matce Teresie
która arcydziełem chciała służyć ludzkości
czyli wszystkim ludziom i ich Bogu

na stare lata dopiero zrozumiałem
- przyszło dzięki konkretowi wydarzeń życia -
innowacyjną metodę Jezusa
dzięki temu
jeszcze bardziej bym chciał się z nim przyjaźnić
żeby nie brać całości w chwilowym kawałku
zwłaszcza kawałka za całość ideologicznie

zwrócił mi Jezus uwagę na jedność całości
ba na jej absolutną wartość 
nawet teologicznie
cóż dopiero antropologią kulturową

nie sama prawda w dziedzinie religii decyduje
ale jak ci się życie ułożyło z twoimi decyzjami
i świat jak wokół się kręcił nie pytając o zdanie
czyli droga-prawda-życie
a to już o dogmatykę potrąca
czego póki co teologowie nie usłyszeli
zakopani po uszy w teorię prawdy wiary
a oto tu jest coś więcej
czemu daję świadectwo
i cóż że tylko ja Józef K

bóg epoki cyfrowej
czy inny jest od Boga Biblii
może imaginarium jak to się mówi
wiadomo że swojej epoki nikt nie przeskoczy
imaginarium mamy na swoją miarę i czasu 

religia się myli
ta przekazana mi tradycją
sprowadza wszystko do teorii wiary
jakby z księżyca urwali się wszyscy
a każdy jest inny sobą nade wszystko
co należy szanować nie tylko homiletycznie

dziwne że słyszeli ale nie usłyszeli
że droga i prawda i życie się liczą
nie jedno bez drugiego i trzeciego
jakby właśnie z księżyców spadli
w bezkształtnym świecie bez Logosu
a przecież jest sens jest sens jest sens
i to co (wiele i najwięcej) znaczy
i tego trzeba odszukać we wszystkim
nie przypadkowości przypadków

o sobie wiem już chyba wszystko
nie sądzę że jeszcze mnie coś zaskoczy

Bóg teorii i mnie już nie interesuje
no i cóż mi po nim
ale znalazłem Boga Żywego
w rodzinie wielu pokoleń nade wszystko
co zogniskowało się w Sanktuarium Annopolskim
w Norwidowskiej Rzeczpospolitej
to jest konkret
który się dzieje nie tylko jako teoremat
droga-prawda-życie tu prowadzą

        (środa, 8 lutego 2024, g. 14.40)

***

adekwatność z adekwatności

          /w Jadowie po zwykłych zakupach         
             może dobrze zaparkowałem pod Biedronką?/

coś z czegoś się bierze
albo z niczego
nicość jest zaprzeczeniem czegoś
w ludzkiej logice a innej nie znam

nie pisałbym tego
ryzykując naukową nieadekwatność
gdybym czegoś nie doświadczał
czegoś co wiążę z adekwatnością

otóż gdy cokolwiek zrobię adekwatnie
najdrobniejszy z drobnych nawet czyn
bywa nachodzi poczucie i refleksja
jakby mnie doskonałość (do)tknęła
jakby otwiera się brama doskonałości
wieczności trwania ideału (Logosu)

adekwatność nam towarzyszy od wieków
z pewnością od Arystotelesa i Greków
w definicji prawdy rei et intellectus
że jest adekwatnością właśnie
coś z czymś
dwa światy jednej rzeczywistości osoby
przedstawicieli homo sapiens
czyli gatunku (życia) ze świadomością

dziwię się
że ja tak mam a inni milczą
no prócz Arystotelesa i jemu podobnych

ps
każde dobro każda prawda każde piękno
osobowo przeżywane (świadomie)
aż po adorację i kontemplację
jest adekwatnością
obrazem i podobieństwem Adekwatności

      (wtorek, 6 lutego 2024, g. 13.53)

***

wiara i doświadczenie

I 
pierwsze rozumienie wiary wiąże z religią
ale nie jest przecież jedyne
choć o tym drugim rzadko rozmawiamy
choć jest według mnie bardziej powszechne
  
wierzę w coś że jest
w pierwszym i drugim przypadku
  
na zasadzie religijnej dzieje się rodzinnie
zwłaszcza przez wychowanie
i tradycję powszechną dość
dzieciak tych treści sobie nie wymyśla

OK znam tę rzeczywistość
w takiej rodzinie się urodziłem
znaczy otrzymałem dar życia
a potem nawet sam katechizowałem
co życie sprawiło nie jakieś natchnienie
znaczy wewnętrzne powołanie
ale stan wojenny w Ojczyźnie
postawił w takiej sytuacji
i było dla mnie dość naturalne
ze złem i fałszem walczyć
na dostępnej religijnej funkcji

więc byłem doświadczalnym katechetą
nie mówiłem niczego nakazanego tylko
tylko to co mogłem zracjonalizować
w szaty kultury włożyć wpasować
dbając o racjonalność tłumaczeń
argumentacją musiało się (o)bronić
w zgodzie z najszerszą psychologią

homo sum
humani nihil a me alienum puto
nie spadłem z księżyca
wychowanie kultura tradycja mnie tworzy
dzisiaj już absolutnie świadomie
jako droga-prawda-życie
nie jakieś steoretyzowanie teorematów
drogą-prawdą-życiem wszystko wytłumaczę
ale nic na siłę może tylko opowiem

II
życia i (wszech)świata doświadczam
dzisiaj zaryzykuję nawet że głównie
doświadczania więcej jest niż teorii
doświadczanie się dzieje najbardziej
od rana do wieczora nawet nocą
teorię poznajemy gdy zechcemy

choć czy to da się całkiem rozdzielić per se
przecież droga-prawda-życie szuka jedności
i nieszczęśliwi są którzy nie znajdą
a niektórzy wręcz medycznie psy-chorzy

na drodze mojej jedności poznanej
więc nie tylko z zewnątrz orzekanej
świadomość zawsze mam czegoś więcej
na granicy materii się nie zatrzymuję
nie podchodzę do wszystkiego z wagą miarką
w liczbach nie wszystko daje się wyrazić
potrzebuje języka w kulturze i ducha
czego ma wiedzę wyostrzoną prawo (litera i …)

więc to co poznaję jest we mnie ze mną odtąd
rozszerza mnie każdą chwilą świadomą
i nieuświadomioną z pewnością także
nie jestem zakapiorem w cenzurze
przebogatej rzeczywistości (człowieka)

nie wiem jaka jest rzeczywistość bez człowieka
czy ma sens mówić sama w sobie
znam tylko tę w której żyję
nie roszczę sobie praw do wiedzy o wszystkim
i nauka nie może być nigdy samozadowolona
zawsze jest więcej głębiej dalej szerzej i inaczej

   (poniedziałek, 5 lutego 2024, g. 12.50)

***

ważenie rzeczywistości (A)

ale kto ma ją zważyć 
komplikuję roz-ważanie
nie tylko zabawą językową

świadomość
a może algorytm(y) świadomości
choć są z różnych języków

nie z teorii wyrosłem
i te myśli nie tylko z teorii
ale drogą-prawdą-życiem
osoby człowieka Józefa K

waga ważenie rzeczywistości
jest moim doświadczeniem
tak stało się kiedyś
wskazuję punkt czasoprzestrzeni
a dopóki żyję mogę opowiedzieć

dzisiaj bardziej świadomy jeszcze
że wychowanie religijne miesza
inaczej ustawiając akcenty
na wadze ważeniu życia
życia i rzeczywistości zatem
takich jakie są naszą realnością

    (niedziela, 4 lutego 2024, g. 9.45)

***

ważenie rzeczywistości (B)

te fascynujące rozmyślania
o dużym praktycznym znaczeniu
mogą zamieniać się literami AB

jest jeszcze litera C w podszewce
gdy mówimy o człowieku dogłębnie
C jak psychologia
brak nam precyzji w antropologii
że nasze nastroje i samopoczucia
rzutują na ważenie rzeczywistości
bo są doświadczeniem expressis verbis
zawsze w nas
ale przecież nas nie definiują

więc skoro o sobie samych…

osoba nie jest analogicznym tylko narzędziem
do maszyn komputerów mikroskopów
nie jest narzędziem może wcale
bo jest podmiotem
bytem czymś z innej półki rzeczywistości

świadomość uczestniczy w ważeniu
waga mniejsza większa od niej zależy
w życiu każdej każdego z nas
wywołanych z Ludzkości po imieniu

rzeczywistość znamy po imieniu (też)
ma nasz obraz koloryt i tchnienie
bo tak jej doświadczaliśmy

dlaczego piszę w czasie przeszłym dokonanym
bo jest jej dużo więcej niepomiernie
względem teraz akurat doświadczanej
o tej przyszłej mamy tylko wyobrażenie

i to jest właśnie moje doświadczenie kluczowe
co wyrażam skrótem jest bo było
zauważcie i rozważcie chwilę…
… że nie jest bo jest i tyle

      (niedziela, 4 lutego, g. 8.50)

***

usłużność świadomości plus

od wczesnej młodości się głowię
po co dano mi duszę

tak to kiedyś sobie zapisałem
w czym duch ewolucji tkwił
dzisiaj właściwie tak jak wczoraj

jasne że bez świadomości wiele nie można
że jest po to (po coś) i nam dobrze służy
ale czy tylko na służebności się kończy
czy tylko służebność ją określa
i wyznacza jej granice

czy przypadkiem nie jest także zwiastunem
tego innego świata co istnieje
i spełnia się inaczej niż materią w materii

ja tak twierdze
ba jestem absolutnie przekonany
absolutnością jednego mojego życia osoby

      (sobota, 3 lutego 2024, g. 13.03)

***

nie doktryna – historia

       /ot od zdarzenia do wielkiej historii/

stałem pod krzyżem (w Rozalinie)
zdarzyło się że czekałem
na współczesnego mi człowieka

co robić w takim miejscu
można nic albo różaniec
który z krzyżem mocno łączony
albo o wszystkim pomyśleć
na ile znam i rozumiem

młoda dziewczyna poszła do krewnej
daleką drogę by jej usłużyć pomocą
coś ją napędzało do tego
tak była wychowana i akceptowała
z krewną w tej samej historii kultu
obie wierzyły jak im przekazano
że jest Bóg nad nimi i że je prowadzi
ich historię różaniec utrwalił

nasza historia z Rozalinem wiąże
tu przodkowie dom na lato zbudowali
i Matkę Bożą w ogrodzie postawili
wiersze o niej pisali

Matko Boża Annopolska (koło Rozalina)
wymarzyła cię Jackowska 
a gdy z mężem tu przybyła
twą figurę sprowadziła
ideały swe spełniła

Kapaoni tu wzrastali
i pomocy Twej doznali
a gdy dziatwa w świat ucieka
niech przemożna twa opieka
podąża za nimi stale
i pociąga ku twej chwale (1930)
można stać pod krzyżem w Rozalinie
albo wszędzie-gdziekolwiek
i reagować na trzy sposoby
kultem obojętnością lub racjonalnością
(racjonalność nie jest obojętnością)

racjonalność nie jest obojętnością
potrafi przebyć szlak sensu dziejów
w zgodzie z genami i kulturą
Annopol Nazaret Betlejem i UE w ONZ

        (środa, 24 stycznia 2024, g. 14.53)

***

tchnienie słowa

myślę o ostatnim tchnieniu
choć dla wielu czarne kojarzenia
a przecież tytułowe słowo tchnie życiem

myślę o ostatnim tchnieniu
żeby było słowem prawdy
doświadczanej do końca

bo człowiek nie tylko brzmi dumnie
ale daje możliwości niesamowite
tchnienie słowem żywym do końca

     (poniedziałek, 22 stycznia 2024, g. 22.06)

***

przywilej

mój rocznik 1953
z miasta Legionowa
daje obrazki w Internecie
księgą obliczy znaną stroną

jak to w życiu
różnie każdej każdemu się toczy
dla niektórych zamknęło się już wieko

o nich wspomniałem na pierwszym miejscu
o ciągle aktywnych na drugim
należy im się uznanie i podziw

a ja mam przywilej bycia na granicy
życia i śmierci
przez życie w społeczeństwie odrzucony
fenomenologią świadomości wyćwiczony
jestem
jeszcze
wiem czuję kontempluję

       (poniedziałek, 22 stycznia 2024, g. 19.56)

***

żyje się (ale jak i gdzie)

       /i grzyby żyją na drzewach i w ziemi/

czy tylko na powierzchni
cieleśnie nade wszystko
wśród ciał niebieskich
i podmiotów prawnych

może dalej wyżej inaczej
bo dostaliśmy więcej
nie tylko zakochani wiedzą

dostęp do tego więcej mamy
inny niż do materii zmysłami
podmiotowością świadomości

podmiotowością w świat sensu
wędrujemy przez  całe życie
w świat wartości i kultury
ja to już wiem nie tylko czuję

jakbym opierał się o inną realność
przy różnych okazjach daje poznać
epizodycznie się objawia
choć jest cały czas w i obok nas

lecz po co dano mi duszę pytałem
w młodzieńczych wierszykach
by jedność w całości odnaleźć
wiem odpowiadam kontempluję

      (sobota, 20 stycznia 2024, g. 19.21)

***

(samo)po-czucie i rozum

      /egzystencjalna pełnia bytu osobowego/

bywa różnie
na przykład rano
kiedy budzimy się
do kolejnego dnia życia

cóż dopiero w chorobie
w starości
w innych stanach bycia

gdy jednak rozwiniemy rozum
dostajemy spadochron
lądowań mimo okoliczności

dzisiaj może być różnie
życiowo siedemdziesięciolatku
jakby niemowlęciem wszechrzeczy
dzięki współżyciu z prawdą
w poznaniu jej i kontemplowaniu
po stawanie się współświątynią
cokolwiek to może znaczyć 

bo czy można być bardziej
w jakimkolwiek miejscu
w jakimkolwiek czasie
dziejów czasoprzestrzeni

być na poziomie znaczeń i sensu
medytacją można zejść niżej
a może bardziej albo wyżej
dobrego czucia tylko siebie
istnienia w podszewce znaczeń
z którą świadomość się styka
w garniturze pełni egzystencjalnej

   (czwartek, 18 stycznia 2024, g. 10.19)

***

w służbie Ojczyzny i prawdy

           /niezamierzona autobiografia/

zobaczyłem koleżankę licealną
w mediach społecznościowych
nomen atque omen
jeździ po świecie śpiewa w chórze
z mężem balowała na Sylwestra
podlajkuję im podeślę serduszko

ale ja tak nie mam nie mamy
inaczej się życie nam układa
własnymi decyzjami skalowane

o wszystkim zdecydował rok 1980
z udziałem dwóch lat poprzednich
było tak
wybrali Papieżem-Polaka
ustrój PRL zelżył rygory
jakby w prezencie mimowolnym

przyjęli papieża w pielgrzymce
choć wcześniej odmówili Pawłowi 6
rodaka wobec świata już nie śmieli
i paszport mi wtedy pierwszy raz dali
po kilku wcześniejszych odmowach

Taize dało kontakt ze światem obficie
normalność skorelowana z wnętrzem
nocna cisza adoracji poszukującej
w harmonii kanonów z całym globem
wielogłosowość doszła mnie zewsząd

następstwem był wyjazd następny
w pamiętnym roku wilekich przemian
Solidarność dopadła mnie tam wtedy
dla niej wróciłem jakby z zaświatów
kiedy straszyli nas wejściem Ruskich  

Solidarnosć związała z Annopolem
z polską gminą i historią rodzinną
nie śpiewam już w parafialnym chorze
nie jeżdżę ja wygnaniec po swiecie

nawroty polskiej polityki wiry tworzą
wciągnęły nas znów pod powierzchnię
na wierzchu polski katolicyzm ludowy
prymitywne mechanizmy zwyciężyły

jedna decyzja os Kutkach życiowych
całożyciowo-rodzinno świadomych
tu rodzina Kapaonów wrosła
śmiem twierdzić że aż po Konstytucję
dębami z czasu niemieckich osadników 
duchem pisania ustawy zasadniczej
aż po Paryż I połowy XVIII wieku

nikt nie mógł przewidzieć kontekstów
po Wieszcza Narodowego Norwida
z krolem Janem III Sobieskim
tak los polski dział się tu w Strachówce
my go cementujemy własnymi wyborami
w łańcuchu polskich pokoleń
z Virtuti Militari za zagon na Korosteń
z ofiarą całopalną Katynia
i Armii Krajowej podziemnego państwa
aż po Solidarność

        (wtorek, 16 stycznia 2024, g. 12.40)

***

w moim wieku o śmierci

mam 70 lat
myślenie o śmierci jest naturalna
do czego płyną zachęty dwie
jedna od starzejącego się ciała
druga od rozumu że czas krótki
i najważniejsze już się wydarzyło

szczęśliwym jestem człowiekiem
który poznał samego siebie
jak Grecy chcieli i Papież-Polak
i zrozumiałem nasze sprawy
Drogą Polskiej Wolności żyłem

nie zamieniłbym się z nikim
ani czasu nie chciałbym odwracać
to co jest jest dobre widział i Bóg
oczywista grzechy i wady pomniejszają
ale nie ideały dobra-prawdy-piękna
nic ich prócz nas nie zniszczy

    (poniedziałek, 15 stycznia 2024, g. 13.11)

***

uporządkowanie

        /zewnętrzne-wewnętrzne, materialne-duchowe-rozumne/

uporządkowało mi się
lub już prawie
podstawy podmiotowego bycia
i funkcjonowania w świecie
co jest czym dla i w normalności
człowieka w świecie współczesnym
z gatunku homo sapiens w kulturze

co biorę pod uwagę w sprawie
rozum wolę uczucia i prawo
skoro prawo to i konstytucję
konwencje i ontologie rzeczy
zaczynając fenomenologicznie

i wszystko to układa się w logos
w porządek nie jego przeciwieństwo
tak ja się dzieję człowiek osoba
i cała mi/nam dana rzeczywistość 

nie w oderwaniu od innych/wszystkiego
ale w połączeniu w całość (całości)
w której chcę być i jestem jednością
z zewnątrz materialno-biologiczną
od wewnątrz świadomą (świadomości)

        (niedziela, 14 stycznia 2024, g. 11.50)

***

na krześle

        /sięgnać w osnowę podmiotu/

stykam się z rzeczywistością
dupą przede wszystkim na krześle
zazwyczaj też mogę plecami
nogami zresztą sięgając do ziemi

ale przecież to nie wszystko
co styka nas z resztą wszechświata
oczami sięgamy gdzieś
i wszystkimi adekwatnie zmysłami

no a głębiej czyli wewnętrzniej
co czujemy wiemy wierzymy itd.
świat wewnętrzny dzięki nam jest
to znaczy tylko w nas jest doświadczany

odwieczne pytanie zawsze wraca
w gatunku rozwiniętym homo sapiens
czym doświadczam stykam rzeczywistość
przecież nie tylko dupą mówiąc i inaczej

nie tylko ciałem zmysłami psychologią
medytacją to wszystko odsuwamy na bok
pozwalając podmiotowi w nas na coś
być trwać w doświadczaniu istnienia

w tym stanie oglądu wszystko się jawi jakoś
cały świat zewnętrznie doświadczalny
dając to kluczowe doświadczenie egzystencji
dwóch stanów rzeczywistości w ogóle

w ogóle czyli dla człowieka myślącego
sztuczna inteligencja też z czymś styka
kto z myślących czujących sięga najgłębiej
najbliżej jest siódmego nieba

sztuczna inteligencja nie podmiotowa
nie tylko nie zastąpi ale i nie zbliży
trzeba by dołączyć czucie rozumienie wolę
i wiarę bez której żyć nie można mądrzej

     (sobota, 13 stycznia 2024, g. 13.55)

***

rzeczywistość i polityka

          /"jest podłe", rażący przykład z wielu/

wielu myśli odwrotnie niż w tytule
że polityka ją kształtuje
jednak wszystko się we mnie temu burzy
polityka jest dla mnie tylko ważką grą

od dzieciństwa wiec chyba od zawsze
mam przeczucie i przekonanie
że rzeczywistość się dzieje
nauka mówi czasoprzestrzenią krzywą

że nie jest bezruchem wszyscy widzimy
większość na tym poprzestaje
nie wnikając w mechanizm i przyczyny
nie łącząc całości ze swoją jednością

dla mnie znaczenie ma wszechogarniające
bo ja osoba w tym przecież mam udział
mogę poznawać ją i kontemplować
współstając się współświątynią ciągle aż

rzeczywistość społeczna jest najprostsza
dzieje się ludzkimi wyborami
czym polityka/politycy chcą zarządzać
zależni jednak nie swawolni w demokracji

czytanie rzeczywistości jest nakazem
wszystkich w gatunku homo sapiens
adekwatność rei et intelectus od Arystotelesa
sztuczna inteligencja tego zmienić nie może

Polska po wyborach 15 października 2023
nie ustabilizował jeszcze stanu rzeczy
w niektórych zakresach PiS chce rządzić
w TVP prokuraturze aż po SN i TK

państwo to prawo nie zamęt i samowala
w dynamicznych zmianach prawo nie nadąża
byle rozum i kultura ogarniała je bez granic
podając wszystkim do poznania i rozumienia
  
tam gdzie my ludzie tam jest psychologia
a jeszcze szerzej patrząc antropologia
i czucia i wola emocje ale i kultura
psychologowie antropolodzy muszą być w pobliżu
  
nawet w teologii Bóg zechciał i się stało
wola osób podmiotów ale i ta w wielkiej masie
ma znaczenie
dlaczego więc w Polsce teologowie milczą

      (sobota, 13 stycznia 2024, g. 10.14)

***

samoświadomość 70-latka i wieczność

        /czasowość-wieczność młodym niepojęta/

wiem że jestem sobą (jakby od zawsze)
czyli dopokąd sięga moja pamięć
w i z tożsamością Józefa K

jestem ten sam jako podmiot
podmiot w czasie przeżyć świadomych
ten sam i łapczywy prawdy

wiem w swoim wieku już dzisiaj
że ciało oklapło i słabnie bardziej
z dnia na dzień do niechybnej śmierci

badaczy bio-chemio-mechaniki mnóstwo
tych od tożsamości jest jak na lekarstwo
przecież człowiek to ten kto zna siebie

śmierć od 70-tki nie jest bardzo odległa
to też wiem
nade wszystko jestem sobą Józefem K

zagadkowy tekst zwycięskiej tożsamości
na zagadkowym świadomym przeżyciu
okruch tajemnicy jaką jesteśmy (osoba)
  
istotą owego przeżycia jest (konstytuuje)
że w czasie poruszam się jakby nietknięty
wiedząc że słabnące ciało idzie ku śmierci

coś pozaczasowego jest w nas
przeważa jednak doświadczenie czasowości
czemu tak jest a nie odwrotnie
  
jeszcze zarządzam swoją przestrzenią
poruszam się kontaktuję z resztą świata
jak ten sam od zawsze Józef K

czegoś nieczasowego wiecznie doświadczamy
będąc ciągle tym samym sobą
bardziej poddając jednak wyrokom czasu
  
ps
nie chcę nikomu zabrać cyfrowego świata
materii którą się mierzy waży itd
ale chciałbym dołożyć propozycję ducha

      (niedziela, 7 stycznia 2024, g. 20.31)

***

gdzie jest rozum w człowieku

        /czym jest konstytucjonalizm rozumu/

gdy mówi dwóch profesorów
albo gdy dziesięciu i trzy uniwersytety
różniąc się piękniej lub mniej
rozum i prawda są w badaniu
wolna wola może poznać argumentowanie
bezstronnie jak tylko się umie
wysłuchać wczytać rozważyć kulturą
nie tylko swoją przecież miarą
gdy wszystkie źródła prawie dostępne
daj i swojemu rozumowi się wypowiedzieć
w bezstronności możesz kontemplować
nie trzeba o wszystko się pokłócić
sztuką bycia jest rozumowanie
w wolności nawet uczuć i poglądów

       (niedziela, 7 stycznia 2024, g. 11.32)

***

.................................

***          

o dzianiu się kultury

        /Prezydentowi Premierowi politykom szkołom/

nadeszła chwila wiekopomna
chyba nie tylko dla mnie
zajaśniała dziejami naszymi
czyli drogą-prawdą-życiem

musimy sobie wyjaśnić od pierwszej litery
sytuację ministrów Kamińskiego i Wąsika
czym jest łaska w systemie prawa okazana
gdzie Konstytucja my Parlament wybory

ale nade wszystko jak dzieje się kultura
co powinno zaczynać się w szkołach
nauczaniem powszechnym rozumnym
kim jestem ja człowiek kultura i państwo

później wszystko inne się zjawia
w życiu rozwiniętych osób i społeczeństw
dzisiaj o to pyta cała Polska
skołowana sądowo-moralno-politycznie

skądś zamęt wziął początek
ja twierdzę że w źródłach kultury
czyli świadomych adekwatnych myśli i czynów
osób realnie realnych w systemie kultury

ja człowiek jest początkiem tych rzeczy
które współtworzą środowisko życia
każdej każdego narodów społeczeństw
i nikt nie jest wyjęty z i spod niego

nikt nie żyje tylko dla siebie
tak mówi Biblia i nauki społeczne
przekuwając nawet w definicję homo socialis
kto stawia się obok staje się jak obcy demiurg

w Polsce w kręgu kultury chrześcijańskiej
definicja soborowa kultury jest wielce pożyteczna
czyli wszystko czym człowiek doskonali i rozwija 
wielorakie uzdolnienia swego ducha i ciała

rozwijam się w i dzięki kulturze (początek w rodzinie)
szkoły uniwersytety środowisko praca religie
zdobycze rozumu i wiary w kulturze tworzą instytucje
w tym prawo aż po szczytne zapisy Konstytucji

jeśli tylko tyle rozumiemy i działamy adekwatnie
pokój na ziemi ludziom dobrej woli się dzieje
póki ktoś nie wypełni swej roli w ludzkim rodzie
tak się wydarzyło w Polsce od 2015 z Kościołem

Kościół milczał nie wypełniając roli nauczyciela
od spraw trudniejszych moralnie w prawie (kulturze)
milczeli gdy łamano Konstytucję i godność osób
sprzeniewierzając się Prawom Człowieka i Bogu

tylko tak mógł rozwinąć się system partyjny
jedynowładztwa nad rozumem i kulturą człowieka
z wszelkimi cechami kultu jednostki (demiurga)
to zło sankcjonował Prezydent podpisami

wierzę że Polki i Polacy bonae voluntatis
gdyby poznali skutki łamania praworządności…
i pomocniczości państwa względem osób (rodzin)
względem polskiej konstytucyjnej samorządności

samorządność wolnością i kulturą się mierzy i dzieje
bez dialogu i rozumienia wspólnoty się nie da
pozoranctwo depcze godność i ogłupia (ludzi narody)
pozoranckie były TK KRS potem SN TVP i Kościół

państwo to prawo w granicach i na podstawie
żeby można regulować oceniać i stawiać przed sądy
kto chce się uwolnić od systemu prawa
po prostu staje się – niestety - przestępcą

rozum działa w naturze i kulturze
rozumność bada się w i kulturą
argumentami pracy w pocie swego czoła
prawdę da się poznać i kontemplować

groziło nam państwo mafijne (sędzia Stępień)
nie rozum i kultura ale układ od partii rządzącej
sądy specjalne izba nadzwyczajna kontroli przy SN
wszystko według partii nie rozumu i kultury

chcieli zaplanować nam świat według siebie
partia i jej prezes jako stwórcy i źródła prawa
media partyjno-rządowe wbijały to do głowy
nie było kazań rekolekcji misji na ten temat

o aspektach istotowych konstytutywnych milczeli
choć Papież Polak chciał tego dla nas  sióstr braci
bo prawdę da się poznać i kontemplować pisał
stając bardziej sobą człowiekiem myślącym

nawet marszałek nie może widzieć czego niema
a religii nie wolno odłączać od kultury
każde państwo jest w jakimś kręgu kultury
i od niej zależy przyszłość człowieka na ziemi

nadeszła chwila wiekopomna w 35 roku wolności
długo trzeba rozmawiać z potem na swym czole
by zacząć żyć wreszcie w współczesnym świecie
zastawiając mroki umysłów z PRL-u podręcznikom

PS
„Określając kulturę głównie w kategoriach moralnych, Sobór mówi, że jej mianem określa się wszystko, czym człowiek doskonali i rozwija wielorakie uzdolnienia swego ducha i ciała; stara się drogą poznania i pracy poddać sam świat pod swoją władzę; czyni bardziej ludzkim życie społeczne tak w rodzinie, jak i w całej społeczności państwowej przez postęp obyczajów i instytucji; wreszcie w dziełach swoich w ciągu wieków wyraża, przekazuje i zachowuje wielkie doświadczenia duchowe i dążenia na to, aby służyły one postępowi wielu, a nawet całej ludzkości” (SWII, „Gaudium et spes” nn. 53-62)

      (piątek, 5 stycznia 2024, g. 14.12)

***

w nurcie życia

       /żonie dzieciom wnukom Annopolowi/

za mało się o tym myśli (pisze)
jakby zbyt wiele przypisując sobie
z nurtem się nie wygrywa
dlatego mądrość to droga-prawda-życie  
  
każdy jest sobą przede wszystkim
ale przecież nawet własne decyzje
podejmujemy w nurcie życia
które jak grawitacja w kosmosie działa

nurt nie pyta o drogę
dzieje się płyną nim dzieje
czasoprzestrzeń fizyka definiuje
na dzieje maja wpływ ludzie

w jednym punkcie jest tak
w innym jest inaczej
nie pytając nas o zdanie
i wpływ większy i jakiś mają

od tego zaczęło się rozmyślanie
ważenie spraw moich naszych
od Legionowa po Annopol
w mieście i w gminie polskiej

w nurcie dzialiśmy się płynęli
polsko kościelnych okoliczności
i była ciągłość do czasu
i nagle mniej więcej skończyła

legionowskich znajomych mam w necie
z którymi kiedyś tworzyliśmy wspólnotę
oni nadal świętują swoje wydarzenia
w tamtym duchu i literze

ja my odprawiliśmy księdza po kolędzie
gdy jako obcy typ stanął za drzwiami 
nic nas teraz nie łączy
on uważa że wystarczy tu zamieszkiwanie

do ziemi przypisani jak chłopi feudalnie
jesteśmy by ich słuchać i utrzymywać
do nich należy interpretacja wszystkiego
ponad wota wdzięczności za godność
  
tam pewnie byśmy w tamtym nurcie płynęli
świętując z przyjaciółmi dni i rocznice
śpiewając te same psalmy i kanony
pochody orszaki zmieniliśmy na korowody tutaj

tu pobici mogą jeszcze leżeć przy drodze
księżom lewitom i innym to nie przeszkadza
przecież namaszczeni do kazań i interpretacji
dialog w kulturze dla nich zakazany jest

mniemają się kulturą nakazani i nakazujący
sobory i synody synodalności nie dla nich
wiedzą swoje bo lud ich w tym utwierdził
polsko-katolicki nurt jest ich dziejami

nad nurtem raczej nie panujemy
chyba że płyniemy bardzo płytkim
najgłębsze nas porywają (z) sobą
przyszłość człowieka zależy od kultury

na szczęście prawda jest dostępna wszystkim
którzy szukają pracą w pocie swego czoła
można ją poznawać i kontemplować
stając się jej współświątynią

zniósł nas nurt na obrzeża AD 2024.PL
tak państwa samorządu jak i Kościoła
nikt nie wie jaka będzie moja ostatnia godzina
ale teraz zrobię sobie kawę i pokontempluję

       (piątek, 5 stycznia 2024, g. 12.10)

***

samo-po-czucie i rzeczywistość (inna)

          /czym egzystencja i egzystencjalizm są/

tytuł skomplikowany
ale rzecz niezwykłej wagi
chyba nie tak rzadko doświadczany
ale bardzo rzadko sprawozdawany

nagle to czuję 
albo nagle sobie to uświadamiam
jakbym opierał się o inną rzeczywistość
rzeczywistość spełnienia/zbawienia

to nie tylko mówi coś o mnie (o nas)
ale i tej niewidzialnej rzeczywistości
bo ona jest najbardziej chyba oczywista
choć tak mało się o tym mówi/pisze

to nie jest tylko samo-po-czucie
co zawsze można ochrzcić subiektywnie
subiektywizmem w milionach osób
tego doświadcza chyba każdy podmiot

każdy podmiot świadomy to może
a przecież tak definiują dawno gatunek
jako istotę myślącą (rozumną)
a rozumu bez wiary nie uświadczysz

wiara nie jest własnością religii
ale rozumności gatunkowej człowieka
bo nigdy wszystkiego nie mamy pod ręką
większość jest gdzieś i jakoś wierzymy

religia nazywa swoje królestwo
jest ono podawane w wersji ludowej
aby dla każdej każdego było dostępne
a doświadczenie bytu ciągle jest rzadkością

standardy CV i urząd stanu cywilnego
nie biorą tego pod uwagę jakby nie było
ale ostatecznie tajemnicy bytu i wieczności
nie rozstrzygają urzędy ani media i politycy

       (czwartek, 4 stycznia 2024, g. 14.03)

***

oglądając tv (o i z więzienia)

koledzy nas prowadzą
więzień do więźnia mówi
znają swoją przypadłość

ja na spacernik nie wychodzę
za nikim zatem nie idę
co chyba też niedobrze jest

o matkach też często dosyć
to ich święty temat
wśród nielicznych świętości

redaktor sportowy inaczej
pytany o swoją przyszłość
mówi gdzie Bóg poprowadzi

jak to jest z tym Duchem Św
którego wiele doświadczyło
tego się nie wymyśla tak samo

i tak od TV i więzienia
doszedłem do Pana Boga Ducha
bo taką drogę-prawdę-życie mam

ps.
na koniec odcinka usłyszałem
nie ma lepszej celi w okolicy
twierdzę tak samo o swojej bio-grafii

       (czwartek, 4 stycznia 2024, g. 12.55)

***

teoria strunowa

          /to co 10 lat temu i teraz/

nie wiem jakie struny się dzisiaj zetkną
którymi w nas życie się dzieje
od tego zależy melodia
jaką wydam z siebie
albo no powiedzmy akord

Mirek polubił wspomnienie śmierci
które skłoniło wyznanie miłości
i cóż że na Facebooku
refleks relacji życia i śmierci osób

        (czwartek, 4 stycznia 2024, g. 10.11)

***

relacje i feudalizm (2)

jednego dnia się złożyło
dwie definicje tego samego
najpierw od redaktora Więzi
że „dla przyszłości Kościoła
nie są najważniejsze hierarchia
reformy doktryny czy systemu władzy
lecz bliskość z Bogiem i innymi ludźmi”

w wieczornej ciemności inna jasność
za oknem reflektor samochodowy nagle
sąsiad przywiózł nam księdza po kolędzie
którego pierwszy raz zobaczyłem
myślałem że pop długobrody skądsiś

wydukałem że my nieprzygotowani
on na to że ogłosili 2 tygodnie temu
ja na to że nie wiedzieliśmy
bo nie mamy żadnych związków z Jadowem
i on wypalił druga definicję kościelną
skoro się mieszka na terenie to ma związki 

jak chłop pańszczyźniany
czego nie zdążyłem już z siebie wydusić

nie wiem gdzie był Jezus w tym czasie
pewnie ja powinienem unieść się Duchem
może i księdza porwałby do siódmego nieba

       (środa, 3 stycznia 2024, g. 17.03)

***

mojość prawdy

        /universe of discourse/

moja prawda nie jest mojsza
jest tylko moja moją mojością
niepowtarzalnością w nieskończoności
mierzoną miliardami lat świetlnych
ja jestem i każda każdy jedynością
jedynką w 95 razy 10 do potęgi 21

i to wszystko się stało
doszło do głosu istnienia
na polskiej drodze wolności
są moją drogą-prawdą-życiem

       (środa, 3 stycznia 2024, g. 13.22)

***

nagle odrzuceni (1)

        /na świadectwo dla historyków/

najlepiej to widać w Annopolu
widzieć przeżywać rozumieć
co się wydarzyło i kiedy
w ostatnich 200/300 latach
na niwie narodowo-kościelnej
na koniec i mnie się objawiło
więc zapisuję potomnym

polska świadomość kościelna kiepska
myśli na przykład że konkordat
zapewnił umową 2 godziny religii w szkole
a to tylko malutki przykład ignorancji

tylko wiara z rozumem prowadzi do prawdy
nie wodzi po opłotkach mamideł
bo przecież nie chodzi o negowanie religii
bo przyszłość zależy od kultury
co wiedzą papieże ale nie polscy katolicy

zawsze my polscy katoliki byli
ani jednego ani drugiego nie negując
ba mając nawet jakieś swoje zasługi
ku chwale Ojczyzny I Kościoła
pradziadek był Aleksander Kalikst
a babcia Emilia Spiridiona
nawet drugie imiona pomagały wyrazić

Maria Królowa miała wzór świętości na oku
mama jak Karolina Kózka chciała być święta
Katyń czczony narodowo
AK w rodzinie też wzorcowo na medal
dołożyłem Solidarność i katechezę
a i rodzina wielodzietna na (po)chwałę

i wszystko nagle jakby o dupę potłuc
bo się kościelnym partia zamarzyła
dobrą zmianą dla nich jak ewangelia
i na rympał nas odrzucili jak zadżumionych
taka ich popieprzona Polska katolicka
rozum ideologia przeżarła 
wiara jaka wiara jaki Sobór i synodalność
większość z nich i papieża Bergoglio by potępiła

a episkopat w szatach kolorowych
ręce na brzuchu zaplata i cmoka
oni za nic nie odpowiadają 
dzisiaj (nie)szczęśliwi znów są opozycją

       (środa, 3 stycznia 2024, g. 12.50)

***

ciągłość anno-polska (3)

        /redaktorowi CG który dał mi dobre wskazania/

2 stycznia bieżącego roku
redaktor Gawryś prowadził spotkanie autorskie
z kolegą z redakcji która tworzy więzi
o nowym i pierwszym tomiku poetyckim

na co mi to przyszło
komentować wspólnotę ludzi pióra i duszy 
za ich aktywność medialną

mnie to nie spotkało

moje życiowe działania nie stworzyły więzi
w Solidarności katechezie i samorządności
trzymają przy życiu tylko anno-polskie
tu trwają od pokoleń sięgając Konstytucji
  
w starym domu wszystko jest na swoim miejscu
nawet mchy i korniki
wymarzyła go Jackowska
a gdy z mężem Królem tu przybyła
MBA z rodziną zaprosiła więc i Kapaonów

ps.
gdy byłem młodszy od swojego wieku
idąc unosiłem się nad trotuarem
życzył redaktor by życie mi dało w dupę
co bym wiek-los-sens doścignął osobiście

     (wtorek, 2 stycznia 2024, g. 16.00)

***

ja eksplorator bytu

do jakiegoś bieguna na końcu zmierzam 
wieczny Amundsen bytowania
moje wyzwanie równie niezwykłe
w niepowtarzalnych warunkach

nikt inny nie założył Solidarności w Strachówce
dnia pamiętnych znaczeń w kulturze
nie tylko polskiej 3 Maja 1981 roku
co później też się objawiało i objawia

nie wiedziałem w onczas o Norwidzie
który zechciał się tutaj począć i bywać
ani że będę miał żonę i dzieci (dużo)
nie myśląc wtedy nawet o wnukach

nikt z nas nie wie jak życie się potoczy
wyposażony tylko w dobrą wiarę i rozum
że jest dobro któremu warto służyć
z całych swoich sił szukając prawdy

dokąd mnie jeszcze zaprowadzi nie wiem
wiedzieć nie mogę choć da się przeczuwać
będąc emerytem na krawędzi bytu
w polskich społeczna kulturowych warunkach

       (wtorek, 2 stycznia 2024, g. 15.19)

***

migawki z dnia - pytanie ministra (byłego) (a)

            /nie tylko Jacek Ozdoba tak ma/

to czy Pietrzak pójdzie do więzienia
jakbym miał wiedzieć ja obywatel
za jakie słowa kto kiedy powiedział
co z pewnością zapisane w kodeksach

to sąd ma wiedzieć panie ministrze
znać kontekst i aktualizacje prawa
po to są sądy niezależne i mają być
mnie może się coś podobać lub nie

pan zdaje się zagubiony były ministrze
pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju
a chcieliście uważać się za kreatorów
wszystkiego co istniało na świecie

jak pan nie wie niech pyta autorytetów
każdy ma jakichś i sam sobie wybiera
jak czegoś potrzebuję w dziedzinie prawa
biegnę i pytam profesora Strzembosza

     (wtorek, 2 stycznia 2024, g. 13.16)

***

migawki z dnia – reklamy (b)

są adresowane
w okolice konsumentów
każdej każdemu według gustu
nie hop siup wszystko wszystkim

odzwierciedlają siłę nabywczą odbiorców
czyli nas konsumentów ich dóbr
jednym proszki do prania
innym mercedesy na Kanarach

żyłem w innym świecie
przede wszystkim bez reklam
ideologia wtedy rządziła umysłem Polaków
a w kościołach nauka o bardziej byciu

świat się zmienia nakręca w rozwoju
głownie w sferze możliwości materialnych
ja pozostaję w bardziej być niż mieć

      (wtorek, 2 stycznia 2024, g. 13.03)

***

kiedy pytają się mnie (migawki c)

            /w telewizji egzystencjalnej bardzo/

kto zapłaci za mój pogrzeb
nie wzruszam się za bardzo
mam jakieś wyobrażenia o tym
organizowałem pogrzeb ojca
daliśmy radę (jakieś finansowanie)

czemu nie ma sobie poradzić duża rodzina
reklama ubezpieczeń chyba dla samotnych
odpowiem jakbym był nieczuły
co brzmi może na bezczelna
choć dla mnie to zwykły realizm

       (wtorek, 2 stycznia 2024, g. 11.49)

***

nicość i wszystkość

1 stycznia kolejnego roku
stwarza zachętę
i właśnie chwilą samotności dopełniła
żona pojechała odwieźć dzieci

cisza Annopola dookoła
i ciemność choć oko wykol

w mediach była ciekawa rozmowa
o sprawach świata z komentatorami
z Nowego Yorku i Jerozolimy
z Brukseli i dawniej z Moskwy

oblicza się 
że w 2024 roku 4 miliardy ludzkości będzie wybierać
kogo co
prezydentów satrapów rzeczywistych przedstawicieli
i w tej magii wielkich liczb wartości
być tak lub inaczej ludzi i narodów na ziemi

nic wobec spraw świata nie znaczę
ale też będę wybierał swoich przedstawicieli
w gminie powiecie i na Mazowszu (województwie)

kogo co wybiorę ja Józef K z Annopola
o tym tylko ja sam zdecyduję
i nie będzie to królik z kapelusza
ale wynik algorytmu drogi-prawdy-życia osoby JK

algorytm każda każdy ma znakomity
przecież dostęp do prawd mamy nieograniczony
a życia bogactwa nikt nie jest w stanie ogarnąć
oczywiście mnożnik własnych decyzji czyni wiele

jestem nikim
dla Ameryki Izraela Europy Rosji i Polski
ba jestem nikim dla własnej gminy i parafii
można by mnie tu zasypać zasłonić
albo zatopić jakąś falą tsunami bez śladu

nie mam dobrego samochodu by jechać do wnuków
ani pieniędzy by zaszaleć z nimi podrózami
tak zwane środki na przeżycie tylko
by do zasypania zalania starczyło na koniec

a przecież niczego bym w życiu nie zmienił
może mógłbym mieć lepszy stan na koncie
albo pozycję w tak zwanym społeczeństwie
ale wyżej cenię sobie mój algorytm końcowy

każdy byt działa tym czym jest głosi filozofia
mój algorytm wszech miary wziąłem od Jezusa
bardzo odpowiadają mi słowa wieszcza-poety
o Zenicie Wszechdoskonałości Dziejów
i papieskie słowa z encykliki
pokazujące możliwość kontemplowania prawdy

póki żyjemy jesteśmy ostoją trwania
i dom nasz dla kolejnych pokoleń
przejawem wieczności w kulturze (historii)

nicość i wszystkość jest we mnie (ze mną)
w proch się obrócę
ale pierw powiem napiszę dokonało się wypełniło
amen

      (poniedziałek, 1 stycznia 2024, g. 20.29)

***

sylwestrowo o życiu

dwie telewizje dostarczają rozrywki
paru artystów wielu wykonawców
na szczęście wiek już mam szacowny
nikomu zazdrościć ani chcę ani muszę

świat tamtych atrakcji ode mnie odszedł
relacji dalekich mało osobowych
między sceną a widownią
między organizatorem a oceną w mediach
między kasą księgowym managerem itd.

świat wypełniają mi relacje bliskie
z rodziną i z samym sobą na wieczność

ps
istotowo i konstytutywnie
wgryzając się w prawdę i ją kontemplując

      (niedziela, 31 grudnia 2023, g. 23.06)

***

wiara jaka z trzech

      /Jankowi z Kancelarii Premiera RP/

do tej pory była jedna
ta metafizyczna od tysiącleci
z Arystotelesem i Tomaszem w środku
miały swoją teologię nade wszystko

potem fenomenologia doszła do głosu
to co widzę czuję jest równie ważne
i może być też fundamentem zmian

dzisiaj etap trzeci obywatelski
świadomego obywatelskiego społeczeństwa
które jest jeszcze trochę w projekcie
wymaga większej roli rozumu i kultury

nic się dla mnie tutaj nie kłoci
więcej nawet powiem
jest z moja wiarą i rozumem w zgodzie
tak prawdę poznaję i kontempluję

nie Kościół może znów nas zjednać
w nim metafizyka jest najważniejsza
ale powszechny stan obywatelski
wiem kim jestem myślę i robię
całą swoją drogą-prawdą-życiem

człowiek to ten kto poznał już siebie
nawet Wojtyła przyznał za Grekami
nie można zaczynać od sufitu
budowania swego domu-rodziny na ziemi

       (niedziela, 31 grudnia 2023, g. 12.20)

***

o IPN w polskiej gminie

              /petycja w sprawie wiary obywatelskiej/

przypadkiem słucham dyskusji w sejmie
o roli i wydatkach IPN w planie budżetu(!) 
jak walczy o polską pamięć i tożsamość
gdzieś w świecie i w chmurach

usłyszałem o komórkach dyfamacji
w ich wielkich globalnych planach
nie usłyszałem słowa o polskiej gminie
gdzie historia i dyfamacja się dzieje

początki samorządności wiele nauczyły
tych którzy się nią i wspólnotą przejęli
gminą doświadczając całej Ojczyzny
jakby na obraz i podobieństwo

jeśli IPN świat chce uzdrowić
a nie dostrzega współobywateli w gminach
to ich pamięć i tożsamość jest wybiórcza
ani czują ani rozumieją wspólnotę narodową

jeśli gdzieś cię nie chcą
odchodzisz wzorem Jezusa z Nazaretu
ani razu Rada Gminy nie zaprosiła
żeby poznać proces historyczny na terenie

wyłapałem błąd systemowo-ustrojowy
jak go naprawić zgłaszam apelację
do najwyższych władz Polski
przedstawicielskich przede wszystkim

pamięć narodowa jest sierotą u nas
to znaczy w mojej gminie Strachówka
choć czci się ją w pojedynczych epizodach
nie ma swojego gminnego instytutu

czci się ją w pojedynczych epizodach
na grobach powstańców styczniowych
albo przy kamieniach także na cmentarzu
i szkolnymi uroczystościami

nie ma swojego gminnego instytutu
nie ma jej w nazwie komisji gminnych
między oświatą kulturą rozwojem społecznym
i dlatego od 30 lat się z tym nie zmierzyli

gdy samorząd nie chce znać trzy dziesięciolecia
a kościół wyniósł Wota Wdzięczności
za wolność godność solidarność
to po co komu rządowy (państwowy) IPN

       (piątek, 29 grudnia 2023, g. 12.36)

***

wiem co własność ma

        /dzielę się z innymi przemyśleniem/

każdy ma istotę i własności
coś co najważniejsze i mniej
ale nie tak jak rzeczy się mają 
bo osoba jest więcej wymiarowa

rzecz ma punkt czasoprzestrzeni
tam można ją złapać i obserwować
osoba jest niewidzialna w materii
choć wpisana w materialnego człowieka

świat biologicznego zdrowia
z materią psychologią i duchem
w świecie społecznym jakoś osadzonego
to jedna strona medalu naszego życia

drugą stroną jest wszechświat znaczeń
i nie jakichś czyichś ocen z zewnątrz
ale samopoznania i samoświadomości
znaczeń dla nas (podmiotów) decydujących

im więcej znaczeń tym lepiej tak myślę
brak znaczeń zbliża do zwierzęcości
wtedy działa się powierzchownością reakcji
najprostszych akcji reakcji biologicznej materii

powierzchnia materii biologii może omamić
zwłaszcza społecznych oczekiwań karier
sukcesy porażki porównywania z innymi
przeważnie młodych ale bywa że i starych

mam to daleko za sobą od dawna
i to nie swoim jedynie wyborem
tak mnie potraktowała społeczność polska
ta żyjąca polityką w ogóle i samorządową

na szczęście mam świat znaczeń
rozbudowany po Zenit Wszechdoskonałości
ten który prowadził mnie w czasoprzestrzeni
i nie odpuści aż do śmierci (lub demencji)

trzeba jednak tam wejść (chcieć i umieć)
przekroczyć jakby prędkość kosmiczną
egzystencjalno-fenomeno-metafizyczną
duchowo-intelektualną siłą swojej kultury

      (czwartek, 28 grudnia 2023, g. 12.32)

***

o kreatorach rzeczywistości naszej

współtworzenie rzeczywistości naszej
zależy od wielu osób i instytucji
w demokracji stanowi o tym konstytucja

no dobrze a prawo
ano władza działa w jego granicach i na podstawie
grając na dwóch fortepianach z harmonią jakąś
co je harmonizuje odpowiem dobro wspólne
nie dogmat na papierze ale wiara i duch obywatelskie

w fascynującym przedsięwzięciu bierzemy udział
widzimy jak dzieje dzieją się mając swoje poglądy
co kiedy gdzie i jak ma się dokonać
dostępność powietrza wody ziania pod nogami
dostępność prawdy w mediach i na ambonach
zdrowie własne żony dzieci wnuków zdecyduje
czyli droga-prawda-życie w Logosie (nie polityka)

    (sobota, 23 grudnia 2023, g. 18.26)

***

wiara obywatelska i rzeczywistość (w logosie)

                /to i moje jest wyznanie wiary AD 2023/

premier zwrócił uwagę na nią
w mowie u prezydenta ślubowań
dla dobra obywateli
  
niektórzy dodawali tak mi Bóg dopomóż
więc było poważnie i po republikańsku
jak być powinno w Rzeczpospolitej Polskiej

najpierw kura czy jajo pytania w szaradzie
bez odpowiedzi zostaną z mądrością etapu
rzeczywistość obywatelska i takaż wiara

o tym nie mam z kim porozmawiać
przecież nie napiszę listu do premiera
ale do szefa jego kancelarii chcę i mogę

wierzę w rzeczywistość republikańską
czyli w dobro wspólne każdej i każdego
także w Rzeczpospolitej Norwidowskiej

od Tuska do Norwida i od Poety do Premiera
z przystankiem w Annopolu i Legionowie
droga-prawda-życie mnie tak poprowadziły

polityka nie pomoże ani tam nie doprowadzi
jest tylko mądrością albo głupotą etapu
trzeba być sobą świadomie w pocie czoła

szukając jedności w całości jaka jest
narracje medialne rzadko o to potrącą
i chyba w ogóle nie są od tego
  
wiara obywatelska niesie pokój w dom
na twardym realizmie zbudowany
co widzę słyszę dotykam czuję rozumiem

(sobota, 23 grudnia 2023, g. 15.10)

***

rzeczywistość i narracja o niej (b)

łatwo mylimy (się) czymś bulwersowani
a mamy przecież laboratoria swoje
do rozróżniania jednego od drugiego

jak doświadczamy rzeczywistości
sobą żyjąc dzień po dniu pytajmy
i jak się tworzą narrację dopytujmy 

gdyby ktoś zrobił statystykę
co go bulwersuje i dlaczego
powinno wyjść jak na dłoni
rzeczywistość czy narracje

jestem żyję czuję poznaję działam
w swoim życiu bardzo rodzinnym
jestem już lat siedemdziesiąt na ziemi
nie zeszła ona jeszcze ze swojej orbity

wiele razy koniec świata przepowiadali
wyznawcy różnych narracji (i religii)
mój świat zasadniczo jest ten sam
stary dom dęby w ogrodzie i i ch historie

    (sobota, 23 grudnia 2023, g. 12.29)

***

rzeczywistość wiara obywatelska i prawo (a)

rzeczywistość jest zawsze najważniejsza
jest dzieje się tworząc ramy życia
w różnych kręgach dziedzinach poziomach wymiarach

mówimy nurt albo strumień życia
mówimy o materialnych społecznych aspektach
(społeczno-polityczno-prawnych)
mówimy o kręgach kulturowych
a nawet o sferach niebieskich
i gdzieś w tym wszystkim jesteśmy sami

siebie nie rozcinamy na cząstki i przekroje
żeby włożyć pod mikroskopy kwantowe
siebie doświadczamy od wnętrza i środka
jako ja podmiot myśli czucia przeżyć działań
w strumieniu świadomości o ile ją mamy

abyśmy byli jedno modli się nie tylko religia
medycyna zabiega dostępnymi metodami
ale nikt z zewnątrz nam jej nie zapewni
o ile nie będziemy pracować w pocie swego czoła
jak poetycko ujął to poeta-wieszcz Norwid

o jedności mówią ci co ją rozumieją
którzy jej szukają i potrzebują z jakichś powodów
o powodach można i trzeba dyskutować
jeśli ma znaczenia dla nas samoświadomość
skąd dokąd dlaczego z pamięcią i tożsamością
dobrze zawczasu w swoim czasie nie za późno

      (sobota, 23 grudnia 2023, g. 11.00)

***

zalety starych domów

mają kominy
zwrócił mi wnuk uwagę
w kontekście św Mikołaja
bo i taki wariant funkcjonuje
w przestrzeni kultury
i cóż że potem wyrastamy

       (sobota, 23 grudnia 2023, g. 10.39)

***

rytuały procedury obrzędy

ubogacają życie
życie ludzi czujących myślących
sama materia ich nie tworzy
z jakiejś swojej konieczności
są nasze osobowo ludzkie

co rano zasiadam do kawy
pijąc wyglądam za okno
na stare dęby pamięci
raczej w ciszy
a przecież nie muszę

      (sobota, 23 grudnia 2023, g. 10.55)

***

rzeczywistość i wiara obywatelska

        /szukając Logosu i nim żyjąc, także w mediach/

najpierw jest rzeczywistość
czyli to co jest i w czym toczy się życie
co mogę poznawać i nazywać (też prawem)
oby adekwatnym słowem i kontemplacją
i potem mogę w nią wierzyć rozumnie

to co widzę słyszę i czuję
nie może być sprzeczne z tym w co wierzę
metafizyka nie zmienia fenomenologii
ostatnie osiem lat życia w Polsce
są wielką lekcją i lekarstwem (być mogą)

ich ustrój był PiS-KEP pseudokatolicki cały
kazał wierzyć-żyć w czymś co nie istnieje
emblematem prezydenckie ułaskawienie
chciał leczyć coś czego nie było

rzeczywistość jest i działa
w niej dzieje się życie moje twoje nas obywateli
można zaglądać do kuchni (jak się robi parówki)
choć ani to konieczne i przyjemne zazwyczaj

w co wierzę
w to co jest całą moją drogą-prawdą-życiem
co nigdy nie jest tylko spisem ideałów
ma swoją historię krzywej czasoprzestrzeni

mogę być sobą patrzeć w lustro kochać
nic mnie na szczęście nie zniewoliło
rzeczywistość jest ostateczna racjonalistycznie
nie mam innej i śpiewam hymn dziękczynienia

       (czwartek, 21 grudnia 2023, g. 15.48)

*** 

dziadkowie i wnuki w świecie i Kosmosie

      /kosmiczne spojrzenie na siebie i świat/

mam wnuki na szczęście
i mam szczęście mieć przyjaciół
dziadków równolatków z Legionowa
historia złączyła miejscem urodzenia
szeroko rozumianą czasoprzestrzenią

i tak łączą się pokolenia nami
naszą osobistą historią życia
ba życiem połączeni
więziami z tego świata aż ponad
tego mnie nie mogli nauczyć na filozofii

nie wszystko poznamy za życia
nie wszystko pojmiemy sobą i sami
na miarę znanej nam nauki i kultury
więc patrząc z tego punktu widzenia
potrzebny jest nam jakiś większy logos 

rozmawiać możemy szczerze
żadnych powodów do udawania
że jesteśmy kimś innym
możemy bezpiecznie być sobą
ciesząc się wielkim darem szczerości

dobrze poznać fenomenologicznie
siebie samego świat wszystko co można
wiedząc co skąd się bierze i znaczy
nie podane pigułką metafizyki
do wierzenia że tak jest i obowiązuje

nie można wiedzieć jak to jest (coś kimś)
być dzieckiem być dziadkiem być sobą
to wszystko otrzymuje się życiem
z udzialem własnych decyzji w kulturze
czyli w noosferze mówi de Chardin i inni

dziadkom i dzieciom dzieciom i dziadkom
nie chodzi o ten zmysł lub inny i inaczej
wszystko ma swój czas i miejsce
dziadkom i dzieciom idzie o sens wszystkiego
o to i o cały świat jaki jest teraz i tutaj

od Jezusa znamy osąd dzieci w wieczności
zachętę żebyśmy byli jak one
i dziadkowie poniekąd takimi się stają
nie pazerni zazwyczaj już na oferty światowe
co było to było a teraz niech będzie najlepiej

i tak oto spotykamy się w Logosie 
czyli tym co jest tajemnicą wszechświatów
poznawalne tylko ludzkim osobom rozkminą
a poeta Norwid pisał że w pocie swego czoła
bo jaką inną alternatywę doskonałości mamy

         (czwartek, 21 grudnia 2023, g. 11.55)

***

implikacje fenomenologiczne

          /idźmy do dna-korzeni rozkminy/

spotkało się czterech facetów
można już mówić dziadków
choć wcale tego tak bardzo nie czują
żwawi intelektualnie lub cieleśnie

i cóż z tego
toż takich może być dużo
we wszystkich skrawkach ziemi
niby tak i w Kosmosie a jednak
  
jednak uważam że to coś więcej
no bo pomyślcie wy młodzi
kiedy tyle lat osiągniecie co będzie
może tak może nie może jeszcze więcej

trzeba rozkminiać pracą w pocie czoła
jak mawiał Wieszcz Norwid
który tego wieku nie doczekał
to któż wie co komu pisane

a jednak
rozważcie proste implikacje faktu
że kiedyś urodziliśmy się w Legionowie
i po siedemdziesięciu latach spotkali
  
jaki potencjał skrywa narodzenie 
jak wzbogaca czasoprzestrzeń
czasem objawia się aż po 70 latach
a może jeszcze dalej głębiej wyżej

nikt nie rodzi się sam na ziemi
nikt samotnością się wychowa i żyje
ale nie każdy spotka równolatków
w więzi serdecznej jak jedna rodzina

w Biblii zachwycał mnie kiedyś cytat
że nie krew z krwi czyni braterstwo
ale duch ten sam jakoś w nas
i tak mi się to jakoś spełnia włąśnie teraz

mogę o dziwo nazwać wiarą obywatelską
bo Kościół rozwiał złudzenia o wspólnocie
gdzież jest w moich okolicach życia
wyniósł nawet Wota Wdzięczności

co komu się objawi po 70 latach
wcześniej nikt się nigdy nie dowie
nim dożyje w świecie swym życiem
jak komu droga-prawda-życie zaowocuje

       (środa, 20 grudnia 2023, g. 16.10)

***

czekanie fenomenologiczne
   kolęda polska AD 2023

       /gloria in excelsis deo et in terra pax hominibus bonae voluntatis/

A) – przed

czyli jak
świadomie na ile się da
bo wiem czym jest spotkanie
według Tischnera
zależy od niego sens świata (człowieka)
dom nasz i majętność cała...

kto chce więcej doczyta
w filozofii dramatu
i w tym nurcie ludzkiej myśli

czekam
na to co się wydarzy
jak będzie się dziać-wydarzać
spotkanie przyjaciół 70-letnich
jak większy sens nami zarządzi

logos jest pojęciem niezbędnym
człowiekiem rządzi rozumienie
oby nie same emocje

czekam całym sobą 
całym ja jeśli wiem co to znaczy
ciałem zmysłami psychologią
ze zdolnościami wiary i rozumu

wierzę więc i czekam
w widzialne i niewidzialne bo są
nie spłaszczając rzeczywistości do materii

czekam jak młodzieniec na randkę
z kim (randki są zawsze osobowe)
chyba z życiem samym w nas
którego przyjaciele są apostołami

czy można rozdzielać języki doświadczeń
że coś jest zdroworozsądkowe tylko
coś drugie już filozoficzne
a trzecie może także religijno-duchowe

B) - po

jestem nadal następnego dnia
z samopoczuciem i świadomością spotkania
które wydarzyło się więc pozostaje 

pozostaje w czasoprzestrzeni matematycznie
pozostaje w nas psychologicznie
pozostaje w annałach starego domu
który znowu zobaczył nas tu razem

spotkanie jest zwycięstwem ponadczasowości
ktoś z kimś się spotkał pokonał trudności
zwycięstwem nad okolicznościami jest
coś doszło do skutku pomimo wszystkiego
i z pomocą wszystkiego co dobru służy
wielowymiarowość jest w każdym przypadku

w spotkaniu doszły głosy sprawy światowe
przyjaciele w nim działali i dobrze się czują
znają zawiłości biznesów gospodarki polityki
w Chinach RPA Iraku Rosji Ukrainy Libii USA
dzięki nim zyskałem większy wgląd

dzisiaj medialne doniesienia Polską trzęsą
stawiając pytanie o inne sprawy zasadnicze
na czym opieramy konstrukcję sensu życia

ca znaczy ład medialny i Konstytucja
czym jest prawo i sprawiedliwość
które z opóźnieniem dopadły ministrów

czym jest wiara obywatelska
o której mówił Tusk premier do prezydenta
na ile każda każdy wyznaje ją i jak czym

teraźniejszość przeszłość przyszłość
rządzą nie tylko gramatyką języków
wczorajszą tęsknotą żyję dziś i zapisuję

niektóre rzeczy dochodzą do głosy pisaniem
czyli rozminą albo pracą w pocie swego czoła

czekałem przeżywałem (obawiając się troszku)
bo to wicie rozumicie i dom stary i ja
ale tęsknota za spotkaniem jest ponad oktawy

wiara moja własna i obywatelska się spotykają
dawniej powierzałem przyszłość modlitwie w rodzinie
i wiedziałem że jak dzieci się o coś modlą być musi

czym jest modlitwa czym tęsknota przyjaciół
które zwyciężyły wczoraj spotkaniem wierzę
nie byłoby gdyby nie Legionowo roku 1953
nasze rodziny nie tylko my byliśmy jego bohaterami 

nie byłoby spotkania gdyby nie inicjatywa Mirka
bo sam nigdy bym się nie dodzwonił ani wymyślił
tęskniąc jak widać głębią duszy (i wigilijnie)
czas świętować póki my jeszcze żyjemy i Polska
czego mi braknie dogadam w spotkaniu z wnukami

        (środa, 20 grudnia 2023, g. 12.03)

***

istniąc-współistniąc-współistniejąc

            I żadna łza, i żadna myśl, i chwila, i rok 
            Nie przeszły, nie przepadły, ale idą wiecznie, 
            Ulotną myśl z czasami zamieniając w wyrok, 
            A wyrok w treść, istniącą bardzo niestatecznie 
                            C.Norwid, Do Stanisławy Hornowskiej

więc istniąc biorę od Wieszcza Norwida
poeci po to są (niewyczerpanym kredytem)
żeby pracować nad językiem i wyobraźnią
naszą w tej samej kulturze
bo inaczej byśmy nie rozumieli

istnienie istniące jest ciekawym tworem
propozycją dla wiecznej rozkminy
dochodzi w nim do głosu istota rzeczy

współistniąc dopisałem z telewizji
(choć chodzi tym razem o współistnienie)
która pokazała obrady koalicji 15 października
wśród nich Janka z Legionowa
wielce szanownego Ministra szefa KPRM

współistnieje wszystko co jest i żyje tu teraz 
współistnieć współistniąc jest wyższym stanem
wyznaczającym szczyty świadomości
tylko tak można tam siegnąć

„I żadna łza, i żadna myśl, i chwila, i rok
Nie przeszły, nie przepadły, ale idą wiecznie,
Ulotną myśl z czasami zamieniając w wyrok,
A wyrok w treść, istniącą bardzo niestatecznie”

treść istniąca najbliższa istocie rzeczy
może objawi prawdę kto w niej poszukuje
takie prawdy się kontempluje
współstając się współświątynią

z Jankiem ministrem współistniejemy życiem
współistniąc miłością Ojczyzny
na to samo głosowaliśmy całą biografią
mają co odczytywać rozumieć pokolenia

nie taki sprawami zajmuje się nauka
Prawnych i Społecznych Badań Integralnokulturowych
bada Le lien entre la famille antique et Logos
logos najtrudniej ma ze zwykłymi zjadaczami chleba
czyli z nami wszystkimi w pop-kulturze

          (poniedziałek, 18 grudnia 2023, g. 17.26)

***

konieczność (b)

konieczność ma naturę większą
większą niż co (cała reszta)
choć pompowanie szamba 
noszenie pelletu są tu konieczne
to brudne szyby ani brak makowca
mnie całkiem nie zdołują
jest przecież coś ponad materię

i to właśnie śledzę i przeżywam
ja osoba z samoświadomością
tego kim jestem co jest i wierzę
co nazywam z siłą wcieleniem

rozedrgany własnymi słabościami
aż wręcz do omdleń lękowych
dzierżę nić sensu i nie wypuszczę
tego bądźcie pewni po mnie z koniecznością

wcielenie logosu daje moc (sensu) boską
dlaczego nas tego nie uczyli od młodości
dobrze że na starość można doznać
drogą-prawdą-życiem jakie są bo były

logos się w nas wciela nie pytając drogą
nie pytał przy wielkim wybuchu
możemy wiele zrozumiec dzisiaj 
my doświadczeni siedemdziesięcioletni

odkrywam nakoniec drogę powrotną logosu
skoro zaistniał w nas wcieleniem
to pisaniem i wszelką sztuką-kulturą wraca

   (poniedziałek, 18 grudnia 2023, g. 14.28)

***

o konieczności (a)

     /Logos w każdym z nas i w ogóle/

jutro spotkam się z przyjaciółmi
z dzieciństwa w Legionowie
spotkamy się w Annopolu
starym polskim domu z 1908

każdy ma swoją historię
osobistą rodzinną i tak dalej
Annopol też w miarę ciekawą
bylem nikogo nie zanudził

mamy już po lat siedemdziesiąt
fenomenologicznie przepełnionych
świadomi bogactwa naszych czasów
życie dało nie pytając nas o zdanie

życie wcieliło się w nas można powiedzieć
z całym bogactwem logosu w nim
nim staliśmy się przepełnieni z konieczności
na ile rozumiemy zależy od nas 

życie się dzieje według swojego sensu
konieczność jest filozofia przebogatą
buntujemy się przeciw niej w młodości
w starości przyjmujemy z wdzięcznością

całe życie stajemy się sobą z koniecznością
każdy czyn decyzja nas współkreuje
z każdą prawdą poznaną wzbogacamy o coś
twierdzę że o coś  bardzo istotnego

każda prawda jest cząstką logosu
odwiecznej racjonalności rzeczywistości
nie stwarzamy jej do tego my niemocni
ale poznając nią się współstajemy

papież też o tym myślał i pisał
że prawdę się poznaje i kontempluje
stając z nią i jej współświątynią
cokolwiek to znaczy i rozumiemy  

życie nam dało siebie w Legionowie
przez dziesięciolecia szliśmy swoimi drogami
by od-spotkać się w 50-lecie matury
łatwo powiedzieć że bardzo wy-dojrzeliśmy

wy-dojrzeliśmy w czym pytam z koniecznością
bo taka jest moja natura i powołanie
do ciągłych zapytań czym coś jest
zwycięską ciągle samoświadomością we mnie

jak działa w nas tożsamość pamięcią
że dowieźliśmy przyjaźń z Legionowa
wzbogaceni duchem czasu w dziejach
wyborami i czynami każdego z nas

    (poniedziałek, 18 grudnia 2023, g. 12.58)
  
***
  
sztafeta spraw polskich
  
jestem małym ogniwem
wielkiego łańcucha spraw polskich
miejsce zamieszkania dom rodzina
wkorzeniają ponad teraźniejszość

ktoś mnie chciał i przekazał dar życia
ktoś opiekował w polskiej czasoprzestrzeni
coś było mi kołyską ogarnęło miłością
stałem się mimowolnie i staję się jeszcze

wiele się nie wie od początku
nie wie gdzie jest ów prapoczątek
w kim w czym i dlaczego
bez pracy w pocie czoła nie sięgniemy

poznaj samego siebie
jeśli chcesz poznać coś więcej
nie jesteśmy maszyną cyfrową
ale osobą w osobowym świecie

poznaj samego siebie
Greku Polaku Amerykaninie
gdziekolwiek żyjesz
jakiekolwiek funkcje sprawujesz

wiedza o sobie (samoświadomość)
ludzkość człowieczeństwo wskaże
siostry braci współobywateli 
wszystkich innych drugich w Kosmosie

dopiero w kolejnym liście do przyjaciół
na stanowiskach państwowych
otworzyły się karty pamięci i tożsamości
z Kilińskim Piłsudskim Katyniem Solidarnością

człowiek jest tajemnicą
potrzebuje filozofii teologii i sztuki
by we własną głębię trafić 
odkrywając ducha i przeznaczenie

Polska w nas do ich Polski mówi i vice versa
brana tęczą zachwytu ducha i ciała
w rodzicach dziadkach przodkach
nikt sam z siebie się nie bierze

      (poniedziałek, 18 grudnia 2023, g. 11.22)

***

wiara obywatelska

        /doświadczam poznaję prawdę i kontempluję/

o czym rozmawiamy
w domach w mediach gminach parafiach 
po zwycięstwie koalicji 15 października

trzeba wypełnić ankiety badań
ale wiem że o rzeczpospolitej
o rzeczy wspólnej i dobrej
na różnych drogach odkrywanej
różnymi sposobami doświadczanej

każda i każdy z nas wie swoje
nie zmieniamy zdania prawie nigdy
jak nas ukształtował dom i otoczenie
ktoś ma wpływ na nasze myślenie
ba na naszą (samo)świadomość
to się daje badać

badamy zbierając dane
nie tylko logiką klasyczną i inną
fenomenologią bardziej niż metafizyką
najpierw trzeba zobaczyć i poczuć

widzimy słyszymy czujemy swoim ja
podmiotowo zawsze nie maszynowo
może i cyfrowo działają nasze organizmy
ale podmiot osoby nie jest liczbą

wiara obywatelska świat rozumie
bo ten świat współtworzy (kreuje)
inaczej byśmy się pozabijali może
i błądzili we mgle nieustannie
ale tak nie jest

wiara współtworzy (kreuje) poznanie osób
nie wszystko mamy pod ręką by policzyć
rzeczywistość jest bogatsza zawsze
od naszego własnego podwórka

wiara obywatelska objawia wyborami
w co większość z nas wierzy
w konkretnej krzywej czasoprzestrzeni
zakrzywianej grawitacją i… poglądami

o grawitacji wielkich ciał niebieskich się mówi
nie słyszałem żeby analogicznie poglądów
a przecież widzimy w PiS-KEP-Polsce
że poglądy czyjeś kształtują ich świat

PiS-KEP-Polska nie wierzy nikomu obcemu
a za swoich uważa tylko partię i prezesa
na nic matematyka logika fizyka bio-chemia
na nic argumenty braci synów sióstr dziadka

wiaro obywatelska późno doszłaś do głosu
w dziejach świata Europy Polski (Kościoła?)
ale nie odejdziesz już stąd (mocno wierzę)
i zagarniesz pokolenia naszych wnuków

czy wiara obywatelska wyprze metafizyczną
oto jest pytanie dla teologów i filozofii
mogę dać świadectwo jak we mnie to działa
opowiedzieć swoją drogę-prawdę-życie 

tradycja religijna mnie wychowała
była tak oczywista jak powietrze
w pewnych aspektach trzymała jak w jarzmie
cielesnością zawsze grzeszną prawie

na uczelni metafizyka mnie nie zachwyciła
była tylko do zaliczenia na egzaminie
wszystko w niej brało się ni z tego ni owego
filozofia przyrody uspokajała rozum i zmysły

do wyzwolenia umysłu trzeba czegoś jeszcze
nie ma większego nauczyciela niż życie
najpierw wzięła mnie Polska Droga Wolności
zbyt upragniona by jej się czymś oprzeć

prowadziła przez gminę i Solidarność RI
przez strajk w Siedlcach i Jasną Górę
akurat tam dopadł mnie stan wojenny
ale nie zwyciężył (nie spaliłem się jak Szczęsny)

Jaruzelski zrobił ze mnie katechetę
nie mogłem odejść w bezczynność
dostałem misję być z polską młodzieżą
siedem lat w tym wytrwaliśmy

samorządność była kolejnym etapem
ale już w rodzinie z żoną i pierworodnym
wróciliśmy tam skąd stan wojenny wypędził
gdzie żyły pokolenia przed nami sprzed II RP

samorząd dał szansę budowania wspólnoty
ludzka zawiść intrygi dla karier zniszczyły
ale w kulturę wkorzenieni przetrwaliśmy
zapoczątkowując Rzeczpospolitą Norwidowską

wyzwolenie w kościele było dwustopniowe
najpierw obudziła się trauma molestowania
potem doszło wyrzucenie nas jakby z parafii
wraz z Wotami Wdzięczności za wolność 1981

wolności umysłowo duchowej nie dają za darmo
nie zmienia się poglądów i wiary tak szybko
można dostać w darze (i aż dwustopniowo może)
żeby być wolnym w i dla fenomenologii 

wiara obywatelska jest doświadczaniem życia
wiem czego chcę gdzie idę jakie mam ideały
wraz z podobnie myślącymi żyjącymi tuż obok
czego wyraz zwycięski daliśmy 15 października’23

nie wiem na ile klarownie to pokazałem tutaj
jak splatały się główne nici doświadczeń i poglądy
ale wiem z absolutną pewnością (nie teoretycznie)
że nic nie przychodzi spoza drogi-prawdy-życia

prawdę doświadczam poznaję i kontempluję
współstając się z nią i aż współświątynią
warto poznać samego siebie i rzecz-współ-pospolitą
wiarą obywatelską nie tylko metafizyką

logos który tam i w nas mieszka poprowadzi dalej
z pomocą Konstytucji prawa i służby w mądrości
nie omijając ani  kościołów ani agory
ani kancelarii premiera RP ani wsi Annopol

        (niedziela, 17 grudnia 2023, g. 13.51)

***

dlaczego coś muszę

                  /na twoje ręce Polsce o Janie/

nie mogę ci zawracać głowy o Janie
ale stałeś się piorunochronem dla myśli
nie o czymkolwiek ale człowieku i Polsce
więc przełamuję wstyd strach i opory

wysyłam na ręce i adres Sylwii
żeby jeszcze spowolnić moje natręctwo
żeby sito działało i hamulce
a jednak żeby dać tej myśli szanse

moje myślenie nie jest najważniejsze 
że moje jakiegoś 70 letniego dziadka
ale że jest głosem naszych dziejów
drogi-prawdy-życia w starym domu

mało polskich domów przeżyło wojny
mało rodzin zachowało dokumenty
nam jeszcze Opatrzność dała Prusa
więc mogę ciągnąć los aż po Konstytucję

stałeś się dla mnie myśli piorunochronem
który te niebiańskie natężenia przyciąga
Polska w Tobie w nas i w twojej służbie
więc pieśń ci jak mewę posyłam o Janie

wiem co za mną i co poza nami
nie wiem i nikt z ludzi nie wie co będzie
jednak wyznaję logos naszych dziejów
nie wszystko działo się z prostego przypadku

współobywatelskie czytanie dziejów
z Rzeczpospolitej Norwidowskiej ci ślę
daj Boże by jak polski wieszcz mistrz
aż po Zenit Wszechdoskonałości.PL

nie jest złudzeniem co nam się zdarzyło
Legionowem Strachówką Annopolem Polską
więc wielkie być może że cię zasypię
głosem i hymnem wdzięczności
  
chcę jednak ślubować ci uroczyście
że będę starał się cenzurować
i wysyłać do Sylwii broń Boże siebie
ale nasz dom staropolski i jego w nim logos
  
muszę jeszcze przywołać polskiego papieża
tego od fenomenologii raczej niż metafizyki
że i ja uważam tak jak powiedział filozofom
o naszym fascynującym przedsięwzięciu.PL
  
przez pryzmat przebiegają dzieje świata
drogi osobistej podmiotów w nas ludziach
prawdy jaką ludzkość tworzy kulturą
i nurtu życia które współkreuje od początku
  
o misji możemy mówić obaj po swojemu
skoro nawet media odwołują się do niej
niezaplanowaną żadną partią ani po swojemu
ale właśnie drogą naszą i prawdą i życiem

      (sobota, 16 grudnia 2023, g. 17.22)

*** 

religia w szkole

       /Jankowi z kancelarii premiera RP/

jest inny świat
czy tylko inne rozumienie tego świata
oto klucz do religii w szkole sensów

łatwo jest może zapisać trzy wersy
trudno zmierzyć ten wymiar
religii i kultury w świecie osób

jak uczyć prawdy o rzeczywistości
minimalistycznie czy przeciwnie
że wielka nieskończona plus duchowa

nie wszystko można zmierzyć
matematyką fizyką bio-chemią itd.
a kultura bez duchowego nie zaistnieje

więc jest miejsce dla religii w szkole
ale nie jako indoktrynacja wyznaniowa
ale otwarcie na wieczność i transcendencję

       (piątek, 15 grudnia 2023, g. 17.11)

*** 

poważne rozmowy

rzadkie to dobro
z mało kim można
z przyjaciółmi i wnukami

z przyjaciółmi życie połączyło
z wnukami więzy krwi i ducha
w tym jednym jedynym świecie

o czym się mówi w poważnych rozmowach
generalnie o wszystkim co się dzieje
w ich w naszym i w ogóle życiu

wnuków zapytam o przedszkole
co się ostatnia tam wydarzyło
czas przedświąteczny temu sprzyja

w poważnych rozmowach jest sama prawda
prawdziwe emocje w nich mieszkają
co czują czy lubią i co chcą opowiadać

wpatrujemy się sobie w oblicza
bo w same oczy to za mało
oblicza są czegoś i nas reprezentują

      (piątek, 15 grudnia 2023, g. 14.22)

***

normalnienie dziadka

      /dziadkowi Tuskowi (z uszanowaniem premiera)/

ja dziadek jeszcze żyję
wywieram sobą wpływ na otoczenie
zakrzywiam kulturę czasoprzestrzeni 
na miarę swoich możliwości

słucham czytam oglądam
co się w świecie dzieje
uczestnicząc w dziejach Ojczyzny
przez skromny wpływ wyborczy

media pokazują świat medialnie
podnosząc nam ciśnienie i emocje
na szczęście dziadkowie mają wnuków
z nimi wszystko normalnieje

         (czwartek, 14 grudnia 2023, g. 13.21)

*** 

konstytucja i wiara obywatelska 
   - o czym milczeliśmy w Polsce nieobywatelskiej -

          /Koalicji 15 Października 2023.PL/
  
Donald Tusk wyznał wiarę
złożył obywatelskie wyznanie wiary
jako konstytucyjny premier RP
że jest dobro wspólne i je obroni

pamiętam jak broniliśmy res publica
w i dla Rzeczpospolitej Norwidowskiej
dowodziliśmy że ją rozumiemy
wbrew niewiedzy i niewiary tłumu

mówili że nie ma czegoś takiego
że nie możemy tak nazwać szkoły
res publica jako dobro wspólne nie istnieje
chcieli nas zatrzymać na tej drodze

8 lat broniliśmy się i doczekali zmiany
zmiany rządów w gminie i decyzji jej rady
Szkoła Rzeczpospolitej Norwidowskiej działa
mało kto rozumie samorządność w Polsce

czym jest konstytucja i konstytucjonalizm
mało kto w Ojczyźnie rozkminia 
definicje znaczenia implikacje
antropologiczne najszersze w kulturze

jesteśmy narodem konstytucyjnym
chwalimy się dokonaniami przodków
Józef Sobieski pisał o nich do żony
do małej wsi dziś gminy Strachówki

pisał poruszony klimatem roku 1791
pracował w jakiejś komisji sejmowej
choć zdaje się że posłem nie był
ale jego list na szczęście się zachował

konstytucja jest powstaje długą drogą
doświadczeń narodu i obywateli
a my wgryzamy się na ile chcemy
ja po Poniatowskich w Paryżu XVIII w 

są w tym znajomości przyjaźnie miłości
są też gry karciane długi i więzienie
ale są i debaty w salonach literackich
i najwięksi myśliciele tamtej epoki

jest wielka zażyłość z Mme Geoffrin
przyszłego polskiego króla i jego ojca
jej odwiedziny w Warszawie
i sławne obiady czwartkowe

salon kazał król przyszykować
dla gościny na wzór tego z Paryża
zwana była mateczką i guwernantką króla
to też mamy w okładkach konstytucji

a potem radość wielką dla Strachówki
gdy jej młody mieszkaniec Michał lat 10
przemawiał przed królem w Warszawie
ba przed pomnikiem obrońcy Europy

młody Sobieski ród reprezentował
przywołując postać sławnego króla Jana 3
współkreując jedną z największych kart chwały
mojej mazowieckiej wsi Strachówki

w konstytucji żyje duch narodu
bije jego serca kto umie się w nie wsłuchać
zwykłych szarych obywateli i wszechmocnych
nauki sztuki kultury religii i całokształtu

byle się wsłuchać wczytać wmyśleć
jedność z nią z nimi odnajdując
pamięć i tożsamość jak mawiał papież
by wiarą i rozumem poznawać kontemplować

      (czwartek, 14 grudnia 2023, g. 12.14)

***

realny (jeszcze) świat dziadka

         /lub inaczej adekwatność+/

hoho ile lekarstw dziadek bierze
szwankuje zdrowie i sił mniej 
szarzeje wzrok
i często już nic się nie chce

życia ubywa z dnia na dzień
normalną koleją rzeczy
ale jest gwiazda betlejemska 
nieustannie świeci w wnukach

z nimi rozmowa jest konkretna
ich życie przelewa się z w i na nas
jest realizmem największym w Kosmosie
po to się przecież jest na tym świecie

        (wtorek, 12 grudnia 2023, godz. 16.11)

***

jak dom (5)

skoro już zacząłem tę nić
tkam i pruję i odkrywam
dochodzę do wniosków 
że chciałbym być jak on
i trwać
bez przerw na głupstwa
nawet na sprzątanie i remont
bo szkoda czasu
gdy porywająca akcja leci
właściwie bez dużych przerw

powierzam się tej akcji
właściwie zostałem powierzony

        (czwartek, 7 grudnia 2023, g. 22.24)

***

czy podołam (ja i dom mój) (4)

mój dom na pewno
po to powstał i jeszcze stoi

co do siebie jestem pełen obaw
gdzie mi się wiercić krzątać
w sprzątanie gotowanie
bardziej są mi przeszkodą

w czytaniu sensów mam udział
to dożywotnia misja moja jakby

wiem co własność ma
co ścierpieć muszę
bo już się znam
pisał Norwid o sobie

byt ma wiele wymiarów
zgłębić (samo)świadomość może

      (czwartek, 7 grudnia 2023, g. 16.57)

***

ja-człowiek-doświadczenie-dom (3)
  - transcendowanie i objawienie -

        /transcendować myśleć budować mieszkać objawiać/

ja doświadczam dzięki biologii także
(ja człowiek jestem w i dzięki biologii)
biologią zrodzony dla rozwoju
ale poczęty czynem osób z miłością
życie jest biologiczną formą
szczytem rozwoju świadomość 

o czym właściwie jest ten tekst
czym chcę w nim zainteresować
ba wciągnąć w twórcze myślenie

o relacjach
miedzy różnymi sposobami istnienia
nas ludzi myślących (świadomych)
w materii biologii kulturze i poza
poza to znaczy transcendujemy
ba transcendowanie jest tu istotą

przekroczenie materialności
do form ożywionych
a życia w ogóle ku jego szczytowi
tak jak znamy do dzisiaj
czyli świadomości i jej podmiotowi
z całym bogactwem życia w kulturze

czym coś jest
filozofia i teologia widzą trzy progi
że w ogóle coś zaistniało (istnieje)
że stało się życie
i doszło samoświadomości

coś
na każdym etapie transcenduje siebie
w podszewce mając różne światy
co właśnie chciałem wykazać

transcendowanie bliskie jest objawieniu
przekraczaniu niewiedzy w mądrość
jak jasność z ciemności

co ma z tym wspólnego dom
ano trzeba nam jakiegoś zadomowienia
jak najgłębiej w sensie
żeby patrzeć z (naj)większą perspektywą
czyż nie jest sprawą (misją) człowieczą

        (czwartek, 7 grudnia 2023, g. 13.18)

***

dom (2)

szybko nadszedł numer drugi
tych dociekań
ile racji i treści jest w nich
że to nie tylko moje odczucia
ale prawda o rzeczywistości

że ja tak czuję i przeżywam
wydaje się całkiem zrozumiałe
ale że dom też tego jakby chciał
że odczucia nie są tylko subiektywnością
ale współ-kontemplowaniem bycia bytu
i że nie tylko ja mówię o nim
ale i on (dom) mówi o sobie i o mnie
czyli że to głos rzeczywistości jest
co przeze mnie osobę i podmiot to jedno
a drugie współ-konstytuuje dopełnienie

takie to moje doświadczenie annopolskie
dane drogą i prawdą i życiem
czego pomysł wziąłem od Jezusa
i od Jego domu w Nazarecie
  
czy nie ma w tym więcej
że żyjemy i czujemy to coś więcej
nie tylko za swoje ciało i duszę ale i dom
czyli współ-kontemplujemy prawdę
współstając-współistniąc z rzeczywistością
o czym może coś powie kiedyś numer 3
bo tajemnic bytowania bytu bez liku
a może nie tajemnic tylko głębi

      (środa, 6 grudnia 2023, g. 16.19)

***

dom (1)

dochodzi do głosu powoli
jest tylu bohaterów osobowych
że cierpliwie czeka

jaki mechanizm tu działa
nie wiem czy jest jeden
raczej każda każdy sam odkrywa

mogę mówić jak mój dom się dzieje
bo wiem doświadczam życiem
tak ten mechanizm u mnie zadziałał

dochodziłem tego przez dziesięciolecia
czytając wszelkie dokumenty
wpatrując się w ściany i drzewa

portrety listy wiersze przodków
korzenie nasadzeń niemieckich osadników
dzieje hen po klimat Konstytucji 1791

dzisiaj mój dom ożył we mnie
na propozycję spotkania
przyjaciół 70 letnich

nie tylko że ja się ucieszyłem
bo dom nasz stary we mnie rediviva
wciągając w przygodę całą rodzinę

słownik tłumaczy pojawił się zmartwychwstał
rozciągnę na pojawia się z martwych wstaje
chce bardzo coś do nas (prze)mówić

żona zrobi zamówienie jedzenia
zna odpowiednie osoby i firmy
Rzeczpospolitą Norwidowską zadziała

że doszło opatrznościowo do tego
nie z mojej inicjatywy
bo moje było stare o tym marzenie

spotkała się inicjatywa Mirka
kumpla klasowo-maturalnego
w cyklu spotkań przyjaciół 50 lat po

miejsce gotowe czekało we mnie
marzeniem odwiecznym
po to było budowane 115 lat temu

       (środa, 6 grudnia 2023, g. 12.38)

***

z wnukami (i my)

oni z nami my z nimi
obie strony i w obie są ważne  
życie jest intensywniejsze
dom nimi ożywiony
nie rozmawiamy o głupstwach
polityce nauce i teorii religii
o żadnych świata sporach

o budowaniu z klocków
o glaskaniu kota
o kanapkach z ketchupem
a dzisiaj już odświętnie
o robieniu pieczeniu pierników
i ich smakowaniu
gdy ostygły choć twarde

(1.Niedziela Adwentu, 3 grudnia 2023, 16.16)

***

świat znaczeń (w kulturze)

       /mieszkańcom Leeds i okolic/

komu jest znaczeń za dużo
śmiem wątpić że są tacy
dedykuję młodym
dla rozkminy

młodzi mówią i argumentują
przecież my się kochamy
to nam wystarczy
jakby wieczność chwilą była
tą akurat tu i teraz

kochać się może i musimy
stale i wytrwale
ale czas dojrzewa nie pytając
także w nas i obok (w kulturze)

my się zmieniamy wszelako
biologia nam nie służy
ba może płatać figle
to i psychologia fizjologia
swoje trzy grosze ma do wtrącenia

świat się zmienia
ustawami kulturą cywilizacją
raz coś uznaje
a za chwilę co inne
nie wykluczając mód społecznych

znaczenia nie zubożają chyba nigdy
przeciwnie
mogę traktować jak darmowy kredyt
o rosnącym oprocentowaniu
na korzyść kredytobiorcy
z banku nieskończoności (kultury)

szczęśliwy kto bogaty w znaczenia
i spisze je na osobistym koncie
własną ręką sercem wolą na zawsze 
mocniejsze nawet od kryptowalut
na starość jak znalazł
mamy do kontemplowania w sobie
czego nikt nikomu nie zabierze
ponad uczucia i wspomnienia chwil
zapieczętowane rozumną istotą osób

       (sobota, 2 grudnia 2023, g. 16.49)

***

nurt życia

jesteś w nim albo nie
najpierw samą biologią
oby w miłości rodzinnej
dającej opiekę bezpieczeństwo
ciału emocjom i duszy
tak tak w małym ciele też są
gdy dorośniesz nurt porwie i tak
przeważnie w normalności
osobniczej i społecznej

doświadczam też czego innego
znalazłem się poza nurtem
w konkretnej sytuacji niezmiennej
już to wiem
amen

          (sobota, 2 grudnia 2023, g. 12.46)

***

pod normalnym rozumem

Boga się doświadcza
ludzkim życiem żyjąc (po prostu)
nie z czyichś pozwoleń i nadziałów

jak na pogrzebie Antoniego
wszyscy przyszli z tego samego powodu
lub bardzo bliskiego

doświadczyliśmy w sobie i w nim
losu
który nieuchronnie się w nas dzieje

nie mogąc protestować
że to nie tak że inaczej
bo wszyscy wiemy rozumiemy

o najweselszym żalu pisał Norwid
już tam w Jerozolimie
doświadczyły trzy święte niewiasty

nie opiszę inaczej niż on (żył)
i jak pewnie spowiadał
idź w pokoju Bóg ci wybacza
  
bo co może powiedzieć
człowiek człowiekowi
pod normalnymi warunkami życia i rozumu

Bóg jest wybaczeniem
on był wybaczeniem
gniewać się (długo) nie umiał

oby pozostał jak testament
z nami w Strachówce
i wszędzie gdzie go trzeba
  
jakbyś wcale stąd nie odchodził
jakbyś nadal był w naszym domu
pod normalnymi warunkami kultury

     (piątek, 1 grudnia 2023, g. 11.15)

***

tamten (były) nasz świat

twoja śmierć jest znakiem końca
czy tylko twojej drogi
można tak myśleć
lecz doświadczam więcej
jako znak końca tamtego świata

czym był ten nasz świat (wtedy)
długie 16 lat gminy Polski Kościoła
16 lat życia osób i rodziny także
Kapaonów z Annopola

czym był więc ten nasz świat
dla każdej każdego i epoki
co go wyróżniało
i utrwaliło że aż tak

nie wystarczy wyliczyć działania
inspiracje
jak ta z chrztem Heli
w biblijnej mierze czasu
i znaczeń we wspólnocie

drogi krzyżowe ulicami nocą
i ta która ze stacją na cmentarzu
ad hoc organizowane para liturgie
z Janem Pawłem w duchu i literze

każda każdy powinienem mówić swoje
ja chyba już większość spisałem
czas na innych współbohaterów
jeśli zechcą podzielić się sobą

    (piątek, 1 grudnia 2023, g. 10.34)

***
  
głód człowieka
  
ale kim byłeś
że tak wszedłeś w nasze życie
nie jako duszpasterz
ale człowiek który był księdzem

byłeś taki normalny
spontaniczny nie udawany
nie kurialista nie funkcjonariusz
nie świętoszkowaty
do tańca i do różańca
do bitki i do wypitki
gość facet swój i przyjaciel

już tylko pytaniem o więcej
po śmierci
i odpowiedziami znanymi z życia
które nie wszystko wiedziały
nikt o nikim do końca
uczuć myślenia może obaw

ale po owocach poznacie
znamy powiedzenie z Biblii
z nowego testamentu
ba z dobrej nowiny
bez których ciebie nie ma
bo przyszedłeś jako proboszcz
w strukturze diecezji Kościoła

ale przecież także każdy ksiądz
jest członkiem wspólnoty lokalnej
samorządowej wspólnoty mieszkańców
i to nas łączyło więzami serdecznymi

      (piątek, 1 grudnia 2023, g. 9.35)

***

jakbym sam siebie już przeżył

       /nie był świętoszkowaty czyli pruderyjny/

po śmierci Antoniego
i jego pogrzebie
jakbym dwoistość przeżywał
znaczy dwoistością żył (jakoś jeszcze)

najpierw w kościele
jakbym na siebie w trumnie patrzył
dni mijają a to nie ustaje
przechodzi staje się myślą i tożsamością

przecież 14 lat to kupa czasu
prawie tyle co był u nas w Strachówce
i w Sulejówku byłem ze dwa razy 
tylko na początku później nie jeździłem

a tak mnie trzyma ba rośnie
ożywiając jakby całą epokę
która była nam razem tutaj dana
i widać miała przeogromne znaczenie

czego nas to jedno życie uczy
życie jego i nasze każdej i każdego
że tak przeżywam coraz i coraz bardziej
sięgając korzeni nurtu istoty wieczności

dotąd była chyba głównie Solidarność
potem doszła Rzeczpospolita Norwidowska
i sanktuarium annopolskie MBA
teraz grając fugę z Antonim tych 16 lat

myślę widzę czuję czyli całym sobą
znaczy drogą-prawdą-życiem
samoświadomości swojej i Jezusa
bo od niego pożyczyłem ten wzór

       (czwartek, 30 listopada 2023, g. 16.09)

***

znaczenie Antoniego w Strachówce

urosło aż do dzisiaj
samo 16 lat nie starczy
doszło potem 14
i sieć znaczeń pajęcza

nie oddzielisz od całości
w której jest Kościół i świat
biskupi Kamiński i Romaniuk
i to jak zmieniał się ich układ

że znaczenia będą zadane
nam twoją śmiercią
pogrzebem i wspominaniem
co jest nadal żywe i rośnie w i z nas

ciało Chrystusa czyli Kościół
który pozostał po nim
w którym się i my spotkaliśmy
dzisiaj ta całość szuka jedności

Antoni jako klucz do mistyki
uśmiałby się z nami jak koń
a jednak to się dzieje teraz
i kiep kto tego nie za-u-waży

nie wiem dokąd dojdziemy
z nami w nim w nas może i obok
Kamiński był kanclerzem Romaniuka
a nawet ja wójtem kiedyś

kto by to w ogóle pomyślał
w Strachówce Sulejówku Polsce Kościele
i ty Annopolu nie jesteś najmniejszy
w rzeczywistości spraw naszych

wiem już jednak i widzę
prawdę objawianą życiem i śmiercią
że to co wydaje się kończyć
rośnie w ogrom nieskończoności

taką lekcję z tobą dostaliśmy
gdy wydaje się że wszystko skończone
Słonce wstaje nad nami kolejny raz
i ty z nami w dniu św Andrzeja

z Andrzejem msze koncelebrowaliście
w Strachówce i w Annopolu
wracam do nich na zdjęciach
łzy ze światłem się przemieszały
  
a może to ja nie chcę pożegnać epoki
więc czepiam się każdego promienia
zawisnąć chcę na łzie każdej
i tylko czas i nieuchronne zatrzymać
  
wszystko jednak mówi to się zdarzyło
realnie namacalnie faktycznie
nami gminą Polską i Kościołem było
póki my żyjemy jeszcze się nie skończyło

          (czwartek, 30 listopada 2023, g. 10.30)

***

koniec epoki w Strachówce

       /oskarżam obecnego proboszcza Mieczysława/

twoja śmierć
Antoni proboszczu
wyznacza kres epoki Strachówki

właśnie sobie uświadomiłem
gdy wzrokiem omiotłem swój stół
na nim leży świadectwo o Tobie 

świadectwo pożegnalno-cmentarne
które już zmartwychwstaniem silne
wracasz do nas dla refleksji eternalnej

epoki lat kilkudziesięciu czas minął
jak dla jednego człowieka wystarczy
by próbować ogarnąć rozumem

przybyłeś w szczególnym momencie
jeszcze I kadencji samorządu
ale już z oznakami zdrady

chciałeś być rozjemcą arbitrem
ślubowaliśmy sobie współpracę
trójcy gminnej

nowa epoka zaczęła się zdradą ślubowań
i konsekwencją niszczenia tego co było
gdyby nie ty zniszczyliby nas na amen

czym była epoka
której byłeś proboszczem
bez pracy w pocie czoła nie rozkminimy

Gminne Spotkania Oświatowe były jej katedrą
miała także swoje Spotkania Trzech Króli
z ideą pojednania wygranych z przegranymi

było życie normalne i sakramentalne
msze szkolne niedzielne i białe apele
była schola śpiewająca nam pięknie

były kolonie Caritas i pielgrzymki
i biesiad radosnych we wspólnocie
także z Ordynariuszami diecezji

były opłatki i dzielenie jajkiem
a nawet msza na korytarzu
i rekolekcje na sali gimnastycznej

konferencja o Norwidzie w roku 2000
szkoła z klasą w kościele na mszy
Vademecum w korowodzie weselnym

co jeszcze dopowiedzieć musi wspólnota
dorzucić świadectw nieoczekiwanych
nikt sam nie pozna wszystkiego

ja wspomnę dwa ważne bardzo dla mnie
nadanie imienia szkole RzN
i sztandaru z Tobą na scenie

zdążyłeś jeszcze przyjąć dla parafii anioła
Anioła Stróża Ziemi Wołomińskiej
jako Wotum Wdzięczności za cud wolności

anioł w piersi woła jak u Norwida
Solidarność Solidarność Solidarność
i godność którą znów nam odebrano

że o tobie będzie się pisać mistycznie
jest absolutnie niesamowitością
tajemnicą Kościoła Jezusa z Nazaretu

     (środa, 29 listopada 2023, g. 13.05)

***

o śmierci z Antonim

             /Norwid doprosiłby się do nas/

to twoja śmierć
ale nad nami wszystkimi
za życia byśmy o niej nie rozmawiali

nie żebym się buntował
toż regułą jest powszechną
tylko dziwię się że o niej rozmawiam

z tobą za życia nie do pomyślenia
byłeś żywiołem działania
a śmierć była w księgach liturgicznych

z tobą o projektach witalnych
gotowyś był nie znać granic
zmian inwestycji remontów

można też było poplotkować
o całej hierarchii naszej
krzywdy im prawdą nie czyniąc

ale o śmierci
roześmiałbyś się chyba
i śmiali długo i serdecznie

    (środa, 29 listopada 2023, g. 11.14)

***

zrozumiałem że wracasz do nas

wróciłeś
inaczej nie byłeś w stanie
została już tylko śmierć

wróciłeś  
jakbyś stąd nie wyjechał wcale
do kościoła na plebanię
  
na ulice do szkoły
i na cmentarz też
jak kiedyś w Drodze Krzyżowej

dlaczego się wraca gdzieś
bo czekają ludzie
i niedokończone sprawy
  
a ludziom by się wydawało
że 16 i 14 lat to dużo
a to jest nic i aż życie całe

     (wtorek, 28 listopada 2023, g. 21.08)

***

zostanie ze mną na zawsze

po śmierci Antoniego
rośnie we mnie myśl nowa
myśl żywa
która już ze mną zostanie
jak Solidarność
jak Rzeczpospolita Norwidowska
i jak sanktuarium annopolskie
u MBA

to już nie odejdzie
jest mną
pamięcią tożsamością
rzeźbi mnie dzień w dzień
nocami może też trochę

to już nie odejdzie
konstytucją polskości się pisze
z Michalem Sobieskim w 1788
po Paryż około roku 1730
i ojca króla Poniatowskiego
przyszłość człowieka zależy od kultury

    (wtorek, 28 listopada 2023, g. 20.56)

***

w zakładzie pogrzebowym i kościele

       /wielkie nam uczyniłeś pustki w domu naszym/

rodzina żegnała się ze zmarłym
taka scena w filmie
a ja myślę ze zwłokami żegnali
trochę dziwnie to brzmi
i pomyślałem o sobie nad trumną wczoraj
Antoniego w Sulejówku
że tam leżało z nim i moje życie
gmina parafia rodzina nasz dom
chyba połowa pamięci i tożsamości mojej

16 lat rodziny w Annopolu i Strachówce
z nim nieodłącznie wszystko się wiązało
msze niedzielne i nabożeństwa uliczne
chrzty bierzmowania i wizytacje biskupie 
I Komunie dzieci własnych i szkolnych

przeliczne ucztowanie na jego plebanii
z okazji urodzin imienin odpustów
jak w gronie najbliższej rodziny
wyjazdy rozjazdy śpiewanie
dnie powszednie i świętowanie
a gdzie byłem kiedy umierałeś

        (wtorek, 28 listopada 2023, g. 20.33)

***

pogrzeb i mistyka

          /orzeł gotowy do (od)lotu/

przeżyłem taką chwilę
mignęła jak błysk
podczas wczorajszego pogrzebu
kochanego Antoniego proboszcza
w kościele na planie orła
w Sulejówku Miłosnej

że Boga dotykamy
albo On nas
nie ten teoretyczny
ale życiem i śmiercią dany
sensem i uczuciem

przyszło błyskiem w świadomości
że to coś nas dotyka i łączy
że nie było tam obojętności
że nikt nie przyszedł nie wiadomo po co

skąd taka myśl i doświadczenie
nagłe dobre żywe pomimo śmierci
tam przy grobie Antoniego
przewodniczył biskup
było dużo księży
była Twoja rodzina
ja stałem obok dzisiejszego wójta
była młodzież szkolna ze sztandarami
burmistrz miejsca też był oczywiście

to nie była refleksja rozumna
to było nagłe doświadczenie dobra
sensu w nas wszystkich wplątanego
ba od narodzenia do śmierci
mieszkającego na naszej ziemi
przez pamięć i tożsamość
po wieczność
w kulturze kosmicznej i ponad

marzyłem kiedyś dla nas dwóch
o cmentarzu w Strachówce
że życiem i grobami bliscy
tak Opatrzność połączyła tutaj

ty byłeś człowiekiem działania
szybkich decyzji i czynów
choć kazania sobie zapisywałeś
ja raczej od myślenia i pisania

a jednak rozdzieleni na lat 14
choć czasoprzestrzenią bliską
by przeżyć coś wspólnego pogrzebem
w Sulejówku Miłosnej

    (wtorek, 28 listopada 2023, g. 14.41)  
  
***

nierzeczywistość.pl
  
zaistniała w Polsce
nie pytając nikogo o zdanie
wolą najwyższego
prezesa i jego partii
błogosławiona kościołem.pl
niestety
tylko nieliczni protestowali

upieram się przeciw mainstreamowi
(nie)rzeczywistość ma implikacje
implikuje fatalnie antropologię
czyli antropologicznie deformuje
całą naszą rzeczywistość

prosta wydaje się droga
myśleć poznawać mówić
o człowieku antropologicznie
czyli zdroworozsądkowo po ludzku

nie po trzykroć nie krzyczę
politycznie duszpastersko
czyli po swojemu
jak się komu widzi
w świecie celów interesów
religii partii i ich wyznawców
z zaciągnięciem zasłon na rozum
na dialog na kulturę poznawaną
czyli życie nasze realne

     (wtorek, 28 listopada 2023, g. 12.12)

***

walko o (moją) prawdę

    /ostateczna rzeczywistość nasza jest/

muszę zapisać
nie zwlekając więcej
bo odleci
zasypie pył zdarzeń
i prąd w świadomości
inaczej strumieniu

mówmy o człowieku
antropologicznie
czyli po ludzku
nie politycznie i dewocyjnie
czyli tradycjo-nacjo 
pobożnościowo-wyznaniowo itd.

choć sami jesteśmy jakoś ukształtowani
szukajmy pracą w pocie swego czoła
prawdy którą można kontemplować
być najbardziej siebie współświątynią
nie wcieleń Narcyzów

ps
ostateczna rzeczywistość Tillicha
przyszła już po napisaniu mojej

        (wtorek, 28 listopada 2023, g. 10.50)

***

kręgi dobra i zła

       /kamienie w wieczność rzucane/

świat nas otacza kręgami
nie sposób jednym chapnieciem
od najbliższego po najdalsze
nawet z i po transcendencję

piszę daję świadectwo
i rzucam w świat przed siebie
i przed wszystkich
złapie skorzysta kto zechce

tak się dzieje kultura
od kilkudziesięciu tysięcy lat
zaczynając w jaskiniach na ścianach
pewnie jeszcze nie wszystkich odkrytych

     (sobota, 25 listopada 2023, g. 16.01)

***

dziadko-i-premierowa-nie

egzystencjalnie to bardzo tożsame
i tu i tu chodzi o zarządzanie światem
który nam zaiste podlega
w ramach przyjętej odpowiedzialności
najważniejsze że jest ten świat
a my w nim i z nim

a pisanie to uświadomienie czegoś
a nie dobór słów i klawiatury

      (sobota, 25 listopada 2023, g. 15.19)

***

czasoprzestrzeń i polityka

       /wypełniam misję rozumu i kultury/

czasoprzestrzeń nie jest polityczna
jest moja twoja człowieka myślącego
czasoprzestrzeń jest świadoma
bo inaczej nikt by o niej nie wiedział

żyjemy w czasoprzestrzeni
fizyki matematyki i spraw naszych
chcemy żyć w sensie szczęśliwi
polityka może pomóc lub szkodzić

nie myśl że jesteś najważniejszy
powtarzał sobie papież Jan 23
politycy są zwykle dużo niższej rangi
gdzie im do miliardowych papieży

miliardami rządzą w Chinach i Indiach
ale czy ich znaczenie większe niż papieży
jeszcze nie powiem delikatnie
cóż dopiero tylko prezesom partii

życie i śmierć są ponad politykę
w czasoprzestrzeni i kulturze
trzeba powtarzać dzisiaj w Polsce
wbrew pseudokatolickiemu ustrojowi

jaki argument rozumu
jaką wartość woli i serca 
można przedłożyć sobie samemu i bliźnim
i rodakom i narodowi pytał nas papież

     (wtorek, 14 listopada 2023, g. 12.55)

***

w powyborczym niebie

        /kochanym rozmówcom w telewizjach/

siedzę w wirtualnym studio
wobec wszystkich kochanych rodaków
ciesząc się zwycięstwem wyborczym
tym koalicyjnym nie partyjnym

cieszyć się trzeba umieć
i pomóc nauczyć wyborcom
po drugiej stronie siedzą zgorzkniali
którym świat się na głowę zawalił

niech oni wypłakują żale
na ten podły świat fatalnie stworzony
niech starczy mi sił chęci umiejętności
by ich i ich wyborców pocieszyć

        (niedziela, 12 listopada 2023, g. 10.24)

***

dlaczego myślę co myślę
podstawa moich adekwatności

     /mój rozdział do książeczki o człowieku/

jest moją ostateczną misją to pisać
dlaczego myślę jak myślę wyjaśniać
do spodu samego siebie w kulturze
bo nikt nie bierze się z niczego

dostajemy wyposażenie na poczatek
geny w rodzinnych pokoleniach
potem opiekę miłość wychowanie
aż po pełne usamodzielnienie

dzisiaj wiem dlaczego i kim jestem  
wiem przez jakie okulary patrzę na świat
Prawa Człowieka ONZ 1948 i Sobór WII
stały się i są moją współczesnością

wszystkie poglądy w nich się zbiegają
soczewkuja poszczególne sprawy
świata Polski Kościoła polityki kultury
jak bombki na choince (+ Mann i Norwid)

dobrze jest rozumieć siebie
czyli także jak rozumiemy świat
dlaczego tak a nie inaczej
nie wmawiają nam media ani politycy

kto chce ze mną się dogadać
dwie wieże musi uwzględnić
Karta ONZ 1948 i Sobór Watykański II
i osoby dwie Jana 23 i JPII skąd się wzięli

Powszechną Kartę Praw Człowieka
nazwał Wojtyła przejawem sumienia
najwznioślejszą wypowiedzią sumienia
ludzkiego sumienia naszych czasów

z trudnych czasów wyrośli
wojna światowa i światowy komunizm
i z kultury którą współtworzyli 
każda każdy ma jakąś busolę

dlaczego Prawa Człowieka ONZ 1948
dlaczego Sobór Watykański II
dlaczego J23 Ingarden Wojtyła
można pytać i prosto dość odpowiadać

adekwatność jest względem czegoś
co jest jądrem osią miarą istotą rzeczy
nikt nie jest przecież Panem Bogiem
przez 8 lat mówiono tak o Kaczyńskim

on nie myśli jak ja jest z innych rewirów
myśli uczuć-emocji staro kawalerskich
i cała prawicowo-kościelna Polska
więc różnimy się jak jasna cholera

nie partia ani czyjeś autorytety nie moje
rozstrzygają w najważniejszych sprawach
mogą ale najlepiej jeśli są tylko pomocą

prawda jest poznawalna
w aspektach istotowych i konstytutywnych
całej rzeczywistości człowieka świata Boga
można ją poznawać i współ-kon-templować

        (czwartek, 9 listopada 2023, g. 12.31)

*** 

drogą ludzkiej myśli (ducha)       

                /nadążać za tym co istotne/ 

dana jest mi samoświadomość
wiem kim jestem i jak to się stało
jak to się dzieje że jesteśmy sobą
z pamięcią swoją tożsamością
swoją nieswoją w rodzinie i kulturze
rodzinnie genetycznie w kulturze
znalazłem się w punkcie w którym jestem
czyli drogą-prawdą-życiem

wiem jak doszedłem do punktu pewnego
i dalej poszedłem coraz bardziej świadomy
co jest co było tym punktem
rodzinne wychowanie w czasie PRL
Legionowo Annopol Kościół szkoła
wyjątkowa klasa licealna
z kjlasą pielgrzymka i Norwid
potem studia Tomasz Mann i ATK
antropologia przyrodnicza i Ingarden
aż wybuch tysiącleci przyniósł Wojtyłę
wraz z nim zmierzyłem się z wszechświatem
takim jaki był i jest fenomenologicznie
więc wyzwalający z terroru metafizyki
w tym widzę jest punkt przełomu
jak to się mówi zmiana paradygmatu

to był strzał i kulminacja kosmiczna
emanacja objawienie ideału wolności
ponad systemy polityczne i spoza nadziei
coś co nie miało prawa się wydarzyć
a objęło wkrótce cały glob

wciągnęło mnie calego bez granic
w tym zbiegły się wszystkie asymptoty
egzystencjalany strzał wybuch w Logosie
nie ograniczający się do religii 

on zrobił kawał roboty za mnie
on Wojtyła młody student i aktor
on konspirant wojenny u Sapiehy księcia
nawet wychowanek się okazało Kłósaka
więc i jakby z filozofii przyrody wzięty
i jego wściekle wytrwałych studiów
z kultury filozofii teologii mistyki
po doktoraty dwa i profesury

nie był czysto metafizyczny na szczęście
studiował Schelera i znał Ingardena
fenomenologia stała się jego przygodą
i fascynującym przedsięwzięciem

w jego czytaniu dziejów i nas w kulturze
dopasowało moim wyobrażeniom
o świecie człowieku Bogu i metodzie
poznawanie nie na samym teoretyzowaniu
pamiętne słowa spod Tarnowa
że trzeba się napatrzeć
żeby się spotkać (poczuć i rozumieć)

wkrótce dla jednych pózno innym okazało się 
że to była przygoda dużo wiecej niż polska
w uciśnionym komunizmem PRL narodzie
że był z głębi i wnętrza świata całego kultury
nie tylko erudycyjny filozof teologf w kulturze
ale i na kościelnej ścieżce wyróżniał otwartością
czyli soborowością myśli i praktyki (w dialogu)
co do dzisiaj niepojęte dla większosci
którzy uparcie są Polaczkami katoliczkowymi
którym myślenie w religii zwłaszcza jest obce

soborowość sytuuje względem współczesności
może nawet bardziej metodą niż dokumentami
dialog ze wszystkimi także akademicki

kapitalną rolę odegrał w tym Jan 23
w otwarciu na Ducha Najwiekszego świętości
czyli Logosu zamieszkującego wśród nas
w świecie z całą jego racjonalnością (kultury)

Roncalli nie był tak wszechstronny jak Wojtyła
miał to coś w sobie jakoby naturszczyk
czyli oczywiście z genów i kultury swego świata
i to on zwołał przenagle Sobór Wielki
Sobór Powszechny Watykański II

kto jest soborowy jest z definicji rozumny
antysoborowi pogrążają świat w ciemności
jakie to proste
a potrzebuje wielu dziesięcioleci by dojrzeć
w kościele polskim jeszcze się nie zdążyło
i ten obecny propisowski jest antykulturą

soborowy domyślnie fenomenologiczny
czego nie wszyscy się domyślają
i trwają zamknieci w metafizycznych schematach
tudzież oczywiście uprzedzeniach
no bo jakże
oni zawsze z tych którzy a myśmy się spodziewali
że Królestwo Niebieskie będzie na ziemi
za dni naszych i oczywiście z nami na urzędach

schematy i uprzedzenia vs miłość intelektualna
tak to mniej więcej wygląda zawsze
nie mają nawet znaczenia tytuły profesorskie
dlaczego tak jest nie odpowiem tutaj
niech się świat i bonae voluntatis namęczą

jak kto rozumie sobór synod-synodalnośc
wiąże się jak kto rozumie kulturę i człowieka-osobę
czym ten konkretny Sobor Watykański jest dla nas
nabiera wręcz mocy papierka z lakmusem

dla mnie jest rozumnością i jej miarą 
czyli działania pod wpływem Ducha Najwyższego
tak jak naturszczyk Roncalli Jan 23 zwany Dobrym
wziął i zwołał (wpierw z pewnością po-myślał)
Pacem In Terris miał w sobie znaczy w duszy
ponad spory filozofii i religii bo był dobry

moje czytanie dziejów w duchu czasu
doprowadziło jak po sznurku do Polski 2023
tej już po wyborach i znaku z Wrocławia Jagodne
pełnię swoją misję bardzo bardzo świadomie
choć  na marginesie mainstreamu Kościoła.PL
przyszłość człowieka zależy od kultury
są aspekty istotowe i konstytutywne
całej rzeczywistości
człowieka świata Kościoła Boga
niosę realizuję testamenty największe
  
dlaczego ja akurat tak a inni inaczej
nie wiem
trzeba prześledzić ich drogę-prawdę-życie
wiem jak to było u mnie
rodzinnie najpierw a potem w kulturze
przez Tomasza Manna Norwida Ingardena
przez uwolnienie spod metafizyki
po fenomenologię jak i jaka jest
bo wszystko jakoś jest rozwija się staje
  
ps

kto chce może dzisiaj dużo czytać o tym
są publikacje Wojtyły 
- U podstaw odnowy Studium o realizacji Vaticanum II (W duchu soborowej odnowy Kraków 1972) 
i na tekstach Wojtyły
- Odnowa Kościoła i świata. Refleksje soborowe  (Kazania i konferencje z lat 1962-1966) 
- Karol Wojtyła o Soborze Watykańskim II (publikacji naukowe artykuły i referaty z lat 1966-1977)

       (środa, 8 listopada 2023, g. 13.50)

***

wydani na łup

      /na koniec pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju/

wydali nas na łup Judasze Judaszom
sprzedali naszą wolność i godność
gdy łamano Konstytucję praw rozumu
rozumu kultury człowieka (sumienia)
Sąd Najwyższy Trybunał Konstytucyjny

wydano na łup Mejzów Kałuż
Suskich Wójcików Kowalskich Ziobrów
kłamiącego bez ustanku Morawieckiego
arcybiskupa w Krakowie od zorzy
nie sądów rozumu i kultury homo sapiens

zabrakło Skorupków Popiełuszków
Skargi Staszica Kołłątaja Tischnera
owszem Wyszyński był za komuny
a w stanie wojennym Wojtyła
przed totalitarnymi ustrojami bronili

ale nie ci od siedmiu boleści nie-pasterze
którzy mną owcami brzydzą się pachnieć
wolą w kościołach muzea komunizmu
z marmurów i złota wiarą swego ludu
ever w pałacach biskupich i plebaniach

nie wiara nie rozum nie kultura
ale tak jak zawsze bo było im dobrze
by kler zawsze kler znaczył
był ponad i tego się trzymajmy
nie wspólnota dialog synodo-sobór

nie papież sługa słowa w ONZ UESCO
sługa Logosu naszych praw i konstytucji
a biskupi i księża na obraz bez kompleksów
zwykli normalni ludzcy jak Jezus (mądry)
ten od rybaków rolników synagog i krzyża

       (środa, 8 listopada 2023, g. 8.58)

*** 

stado bałwochwalczych cyników

        /misję dostałem od Fides et Ratio/ 

tak widzę dzisiaj episkopat-KEP-polski
w realnej nie wydumanej Ojczyźnie mojej
demolującej racjonalnych ludzi
w bezwiedne kreatury partyjnych wyborców

przez 8 lat czekałem
że odezwą się do nas jak ludzie
jak homo sapiens wykształcone
do takich samych jak oni sióstr/braci

ale skądże milczeli listu nie napisali
aby pseudokatolicki PiS-ustrój szalał
jak huragan pożerający kulturę
wszystko co stało im na drodze
  
mądrość trzeba potwierdzić czynem
trzeba użyć donośnego głosu nieraz
bicz ze sznurków spleść i go użyć
nie robić z Jezusa niedorajdy
  
Wojtyła w ONZ mówił do ludzkości
o prawach człowieka które są sumieniem
najwznioślejszym od 1948 po wojnie
a ci teraz purpuraci polscy milczą

ba dzisiaj szczytują z prezydentem
który głosi swoją-ich anty-matematykę
ktoś nazwał płaskostopiem mózgowym
żadne słowo nie jest zbyt mocne

ja nazywam ich więc stadem anty-owiec
nieuków wolitywnych lub jakichś
albo zwykłych oszustów hipokrytów
ja ich tak nazywam jako katecheta

ja czytelnik encyklik społecznych JPII
które otwierały oczy prostowały kręgosłup
dawały pojęciowe panowanie nad rzeczywistością
taką jaka był i jest po PRL-u w Polsce

stali się dla mnie pośmiewiskiem
oddali autorytet za funty kłaków
Redemptor hominis Veritati Splendor
Centesimus annus Fides et ratio im nieznane

jeszcze chcą pod ich parasolem (milczeniem)
neopogaństwo wprowadzili (np. miesięcznic)
bezrozumie pobłogosławili w piss-partii

misję dostałem od Fides et Ratio
w obronie rozumu i kultury występuję
non abbiate paura Polki i Polacy
widzieliśmy wielki znak z nieba w Jagodnem

       (wtorek, 7 listopada 2023, g. 17.24)
  
***  

poziom ekstremalny
  
tak dane jest mi przeżywać
i poznawać dialogiem w kulturze
poznawać i przeżywać
sprawy nasze

wnuk Józio chce wschód Słońca zobaczyć
samodzielnie wstaje ubiera się  obserwuje

to staje się exemplum dla mnie
w korespondencji filozoficznej
z doktorem Kasztelowiczem
o metafizyce i jej implikacjach

Józio mały i stary Józef podobnie
dają się wyprowadzać z domu światłem
pięknem które na każdego czeka
w domach rodzinach ogrodach i świecie
nie po to jest by pod korcem się kryć

ten i ów po studiach metafizycznych
może kierować się inną motywacją
dociekaniem nieustannym tajemnicy bytu

„od pytania o istnienie oraz skupieniem swych analiz przede wszystkim na akcie istnienia i powodowanych przezeń skutkach, aby stawali się przyjaciółmi rzeczywistości, która tym, że jest i czym jest, staje się pięknem metafizyki, szczęściem intelektu, biernym oczyszczeniem go i sytuowaniem nas wśród realnych bytów, a głównie wśród osób, dzięki wierności istnieniu, z którym kontaktują nas relacje istnieniowe, oparte na realności, prawdzie i dobru jako przejawach istnienia bytu” (prof. Gogacz)

poziom ekstremalny spraw naszych
widzę w przepychankach politycznych
po wielkim wydarzeniu wyborów 2023
zwłaszcza mobilizacji frekwencyjnej
z cudownymi obrazkami z Jagodna
i płaczącej przewodniczącej komisji na Woli

bo jeśli Bóg się nam w tym nie objawił
to nie objawił również na Placu Zwycięstwa
2 czerwca 1979 a ja tam byłem i widziałem

dzisiaj mogłem napisać do Prezydenta Dudy
że uczestniczy w gwałcie zbiorowym
na rozumie i kulturze homo sapiens
w całej ludzkiej kulturze od początku
wstyd dawno przyniósł UJ (wydział Prawa)
i brnie jak ślepy przewodnik kulawych

papieżu Franciszku i do ciebie piszę
dziękując za uczłowieczenia próby
tego co odziedziczyliśmy jako religię
matematykę zbawienia tobie dedykuję

    (wtorek, 7 listopada 2023, g. 15.08)

***

motywowany do i przez misję

       /recuperare il senso globale e trascendentale dell'esistenza/

czym jest misja (życiowa)
dla mnie to czytanie sensu w czasie
danym nam podmiotom świadomości

zadanie brzmi mniej adekwatnie
wiąże się z pracą i zobowiązaniem
wobec jakichś ustalonych reguł

bywać i praca misją może
jakąś szczególnie ważną
z większa niż zwykła odpowiedzialność

misja jednak o której chcę pisać
jest czymś para normalnym nie pracą
więcej niż zwykłą normalnością

rzadko tak odważnie sam o sobie piszę
ba a nawet do ważnego posła wysłałem
świadectwo Wrocława Jagodnego dla mnie

czym jest jak się okazało czym nie jest
nie jest słuchaniem kogoś bezgranicznie
nie jest podległością jakimś instytucjom

jest powołaniem do czytania znaków
wolności bycia myślenia czucia Logosu
wolnością przeżywania losu w sensie

czytanie sensu okazało się misją
adekwatność przeżyć każdej chwili
w granicach praw rozumu w kulturze

zawsze chyba jest coś w nas ludziach
z jako tako rozwiniętą świadomości
nie paralizowanej lękiem i biologią

nie ma sensu w matematyce
w biologii fizyce materii
jest tylko w świecie myślących osób

sens się czyta i przeżywa sobą
wobec innych trzeba uzasadniać
co zawsze wymaga znajomości kultury

inni też próbują i opowiadają po swojemu
jest jakby jakaś średnia światowa
każdej epoce dana wypracowana myślą

znać główne ścieżki myśli człowieka
znaczy ludzkości na naszym głobie
jest bezwarunkowo potrzebną koniecznością

asymptotą nazwę matematycznie
od czapy są tłumaczenia w psychiatryku
ale kto ustanawia standardy nie wiadomo

sens mój znam rozumiem tłumaczę
zrozumiałą weryfikowalną opowieścią
w granicach zawsze współsióstr i współbraci

to nie znaczy że musżą podzielać 
ale w granicach musi się mieścić
tego co jest horyzontem naszych żyć

urodziłem się w i przeciwko komunizmowi
z podbudową teoretyczną marksizmu
w polskiej katolickiej rodzinie (tradycji)

z tym wrogiem dałem sobie radę
z pomocą literatury i filozofii
poszedłem dalej wyżej w życie

dalej wyżej na ile czasy pozwoliły
wybór Polaka Papieżem
i wyjazd do Taize centrum swiata młodych

tych którzy szukają więcej niż konsumpcja
uniwersalne pokoleniami przeżywane
doświadczalno osobowa egzystencja

czas daje ramy realizacji sensów
mój czas dobrze będzie podręcznikom znany
koniec komunizmu wybuch wolności w świecie

polski katolicyzm nie jest pępkiem Kosmosu
w co polscy katolicy nie mogą uwierzyć
jest czymś ważnym tutaj ale do odczytywania

do czytania ze zrozumieniem są teksty kultury
kształtują bardziej niż matczyno-ojcowskie słowa
a kto ich nie rozumie staje się abnegatem

nie ma jednej interpretacji ich i wszystkiego
ale są interpretacje dominujące
układające się w ciągi po same początki

no bo nikt przecież nie wziął się z niczego
nie jest samotną wyspą (izolacjonizmu)
ani żyje tylko sobie w sobeie dla siebie jedynie

muszę musisz odnaleźć wspólnotę i z nią dialog
to właśnie dzieje się i kulturę stanowi w istocie
całokształt tego co służy i rozwija ciebie i innych

chciałem opowiedzieć i wytłumaczyć się z sensu
tego który spotkałem drogą-prawdą-życiem
o czym także pisał mi dr Kasztelowicz w necie

czytam o tym u Terlikowskiego i papieża F1
o podrygach nowszego ujęcia w teologii
bez inkulturacji ewangelizacji nie ma ani może

w Polsce po wyborach październikowych znów
znów zajdzie wielka zmiana na scenie życia.pl
czego ducha zobaczyłem we Wrocławiu Jagodne

ktoś coś jak za rękę mnie prowadził
przez dzieciństwo trudnego katolicyzmu
wcale nie radosnej wolności bo w grzechu

 ktoś coś jak za rękę mnie prowadzi
przez ATK Taize Solidarność i dając Norwida
pozwaliło odkryć Konstytucji korzenie rodzinne

to dzięki tej drodze skonkretyzowanej we mnie
potwierdzanej wyborami czynami i myśleniem
mogę zrozumieć znak Wrocławia Jagodne

i papieża mogę rozumieć w synodzie i adhortacji
o potrzebie teologii otwartej na dialog i zmianę
co powinno nastąpić dawno po Soborze WII

gdzie Krym Annopol Rzym a jednak
można ducha odczytywać podobnie
postawą miłości intelektualnej już od JPII

a nawet wcześniej bo od Erazma z Rotterdamu
i błogosławionego księdza Rosmini Serbati
ta postawa musi się bardziej upubliczniać

ja miałem dane nie tylko tak myśleć czuć żyć
ale odczytałem misję by to (o)głosić
jak papież swoimi adhortacjami i motu proprio

„aby promować teologię w przyszłości, nie można ograniczać się do ponownego proponowania abstrakcyjnych formuł i schematów z przeszłości. Wezwana do proroczej interpretacji teraźniejszości i dostrzegania nowych dróg na przyszłość, w świetle Objawienia, teologia będzie musiała stawić czoła głębokim przemianom kulturowym, mając świadomość, że: to, czego doświadczamy, to nie tylko czas zmian, ale aż zmiana ery” (Jorge Mario Bergoglio)

      (poniedziałek, 6 listopada 2023, g. 15.16)

***

świętowanie zwycięstwa ducha

        /traktat moralny-wyborczy-poetycki/

kto ciebie widział w ową noc
pamiętny dniu i roku wyborczy
ten przymierza do wszystkiego co zna
z wcześniejszych przeżyć
może i z faktami w dziejach

ja taką miarę mam-miałem
takim okiem sercem patrzyłem
dzięki relacjom na żywo dziennikarzy

ten zapis robię po latach tamtego
3 Maja 1981 w gminie Strachówka
przeżycia i myśli z godz 4 rano
sprzed figury MBA 
która sprowadzona w 1910 roku
wcielała ideały poprzednich pokoleń

dopóki nie zaczynam pisać
widzę jakby mniej i mniej rozumiem
choć widzę przeżywam przecież podmiotem
bo człowiek nie jest tylko chwilą bieżącą

pamięć i tożsamość wskazywał papież Wojtyła
mając własną konkretną drogę życia w PRL
i wcześniej dzieciństwo w II RP
a historią rodzinną sięgając dużo głębiej

tak to jest z nami w gatunku homo sapiens
że nie tylko tu teraz hic et nunc znane w łacinie
które Miłosz w poemat rozwinął

o zwycięstwie ducha chcę świadczyć
skoro moje oczy widziały 
w wiadomości o wyborze Wojtyły
później po jego słowach 2 czerwca 1979
na Placu Zwycięstwa w Warszawie

co zapisałem na świadectwo wieczne
nad ranem 3 Maja 1981
przed wyruszeniem do Strachówki
żeby Solidarność NSZZ RI zakładać

Polsko Polsko ów tekst się zaczyna
i daje przepis wzór na wykrycie ducha
po czynach go można od-poznać
osób rodzin narodu mojego naszych

to samo zobaczyłem we Wrocławiu
godzina nawet podobna była
Wrocław Jagodne na zawsze pozostanie
inni nazwą tylko symbolem symboli
kto chce może sprawdzić w archiwum TVN24

       (niedziela, 5 listopada 2023, g. 18.46)

***

czasoprzestrzeń sensu (B)

       /papież równolegle pisze o teologii/

tyleż co czasoprzestrzeń prawdy
dobra i piękna analogicznie

nie można spotkać ani istnieć poza
poza czasoprzestrzennym bytowaniem
bytowaniem osobowym oczywiście
nieosobowe nie poznają ani opisują

na co to mi przyszło na koniec
dożywać w świecie którego nikt nie chce
z nikim pogadać się o nim nie da
tylko człowiek może
który świadomość rozwinął
po horyzont samoświadomości
w Himalajach Ducha swego czasu
jak ja bardziej darem nie zasługą
w Annopolu w gminie Strachówka

kiedyś całkowałem marzenia
po wszystkich wspomnieniach
dzisiaj piszę o matematyce zbawienia

droga-prawda-życie
siatka kartograficzna sensu
i świętej trójcy metafizycznej
dobra-prawdy-piękna
wskazana przez Jezusa z Nazaretu
rozwijana przez wieki przez myślicieli
takoż nauk ścisłych filozofii i sztuki
np Rohr z jego The Universal Christ
co z całego serca wszystkim polecam
poczynając od dzieci i wnuków

      (niedziela, 5 listopada 2023, g. 14.17)

***

matematyka zbawienia (A)

może lepiej
może jeszcze bardziej
matematyka zbawienna
czyli istota największych przekształceń

coś z czegoś się staje od początku
układ równań i wzorów się komplikuje
staje coraz bardziej złożony
po prostu się stając

czy jest jedna rzeczywistość
czy tylko taką nasza być może
jedną naszą człowieka na ziemi
bo tak w ogóle to skąd mam wiedzieć

jedna czy wiele i różne
potrzebują przekształceń tak w ogóle
byśmy mogli poznać i coś o nich mówić
coś z czegoś gdy się staje by nam istnieć

       (czwartek, 2 listopada 2023, g. 10.18)

***

czasoprzestrzennie i poza

       /gdy sposoby istnienia są różne/

wszystko co materialne
ma swoją czasoprzestrzeń
tkwi w niej
lub jest przez nią i w niej opisane

Hawking napisał krótką historię czasu
co zawiera się między początkiem a dzisiaj

jak to się stało i dzieje również za dni naszych
że nie wszystko co istnieje jest materialne
takiego wzoru przekształceń nie ma
kto wie może nie ma jeszcze

jednak to różne formy istnienia
tego co materialne i co jest inne (całkiem)
myśl świadomość są exemplum tych drugich

piękno dobro prawda są w świecie wartości
ale czym i jak są w czasoprzestrzeni
bez świadomości naszej by ich nie było
więc nasza świadomość jest aż tyle warta
oto jest pytanie dla wszystkich Hamletów
ale nie ma (na) dzisiaj już Shakespearów

więc kiedy i jak
ten inny sposób istnienia złączył się z materią
inny wymiar tej samej czasoprzestrzeni
czy całkiem inna rzeczywistość

czy intelektualne i duchowe to to samo
może wielu wydać się pytaniem naiwnym
bo jak to definiować by odróżnić
ale jeszcze do tego to co materialne
że intelektualne jest tylko funkcją czegoś

no dobrze a duchowe jest funkcją czego innego
czy nie brakuje tu czegoś w adekwatnym poznaniu
czy na pewno już poznaliśmy to co materialne
czy materia nie rozpłynie się w układ równań
trzeba to przyznać i spokornieć przed duchem 
czemu układ równań nie może być Logosem

       (Wszystkich Świętych 2023, 1 Listopada, g. 17.39)

***

unieść aż po zachwyt (eksperymentalnie)

       /gdy kultura z naturą trwają w uścisku/

pustka annopolska mną żyje jeszcze
no i stu dwustuletnią historią
w naturze i kulturze odwiecznie
jest coś bo stało się zaistniało

żona w szpitalu
dzieci i wnuki u siebie
za oknem dęby lipy psy koty
we mnie to do czego doszedłem żyjąc

czy tylko prosta rejestracja 
faktów i okoliczności zw kontekstem
czy wystrzeli wytryśnie zachwycenie
które biologię przemienia w anielskość
co i jak się zjawi i jak to uchwycę

właściwie zastygnę w czekaniu
po kaw liczbie filiżanek iluś
po smakowaniu własnoręcznych nóżek
i nakarmieniu zwierząt
a może w tym wszystkim się stanie to
co kognitywistyką psychologią i więcej

odszedłem od stołu i pisania
psom kotom smakołyki zaniosłem
usłyszawszy przy okazji miauczenie
zapach w łazience zmieniłem
piec na grzanie w kotłowni ustawiłem
ręce środkiem kosmetycznym zmyłem

ze stołu zdjąłem z 10 farmaceutyków
zaspokoiłem żarłoczną biochemię
w niebo za okno popatrzyłem ładne
chyba wszystkie zmysły zaspokoiłem

czekam nadal
nie zapomnialem o głównej czynności
bytowo egzystencjalną może ktoś nazwie

***
psy wyciągnęły mnie na spacer do lasu
wnukowie w lesie mnie z psami odnaleźli
z nimi się pobawiliśmy w starym Ogrodzie
stary dom w złocie jesiennym portretowaliśmy
z psem Łyskiem posiedzieliśmy na werandzie
i to liczba mnoga okazała się czekanym zachwytem
a Anghor Wat na monitorze mi się otworzyło
gdzie kultura z naturą żyją w uścisku
gdy chciałem to pisanie zakończyć na dzisiaj
że też człowiek osoba jest bytem (samo)świadomym
we wszystkich czasoprzestrzennych słabościach

    (Wszystkich Świętych 2023, 1 Listopada, g. 15.25)

***

laboratoria tożsamości

       /inne imię objawienia sensu (Logosu)/

przywiązuję do tego dużą wagę
mam znalazłem swoje
które dominuje zwłaszcza teraz
gdy najbardziej uświadomione

myślę także o innych
by żadnej przykrości nie robić
by jak najbardziej uniwersalnie
szukać tychże laboratoriów

każda każdy kto do niej dochodzi
ma swoją własną drogę-prawdę-życie
które tak lub inaczej owocują
samoświadomością tożsamości

wielu się narażam podnosząc ten temat
którzy są skrajnymi lub nie praktykami
złości ich samo marnowanie czasu na to
zamiast zająć się czymś codziennym

moje laboratorium rozpoznałem
jako dom rodzina w łańcuchu pokoleń
rozgałęziających się na rózne linie
matczyno ojcowsko babcino dziadkowe i pra

a przez ten cały czas rodzinno-ojczyźniany
kultura się działa w świecie i jest poznawana
jest z czego wybierać i nad czym pracować
w pocie swego czoła za Wieszczem Norwidem

rozumieć siebie
nie tylko genetycznie-kulturowo-płciowo
rozumieć najgłębsze aspiracje ja-podmiotu
cielesno-duchowo-intelektualnego bytu

z całą wrażliwością na zastrzeżenia
wierząć że ludzie mądrzejsi ulepszą
na tożsamości buduję wychowanie i oświatę
zaczynając od pieluch i dalszego abc
  
każda każdy może dać swoje rozumienie
i na własnym przykładzie opowiedzieć
powstanie jakby mapa drogowa w temacie
i chyba z pewnością znajdziemy konsensus

szukając budowania na tożsamości (w kulturze)
wszystko może stać się i staje kontemplacją
współistnieniem współświątynią współprawdą
nic w tej perspektywie nie może dać więcej

        (poniedziałek, 30 października 2023, g. 10.17)

***

gra o cała pulę

mam 70 lat (jeszcze)
nie mam już planów życiowych
ale gram o całą pulę sensu
po co się jeszcze rozdrabniać

co mi tam chwile zadowolenia
oczywiście gdy są nie przepędzę
ani remonty zakupy inwestycje
ani spa i inne atrakcje turystyczne

być gotowym na śmierć mnie rajcuje
oczywiście duchowo-intelektualnie
wraz z Norwidem i Heideggerem np.
i wszystkimi którzy myślą podobnie

cóż począć było sobie życie
wypełniło się dokonało na szczęście
Bogu niech będą dzięki z radością
taką i Staff śpiewał pieśń wieczorną

     (niedziela, 29 października 2023, g. 18.51)

***

doznanie z poznaniem

       /Norwid Heidegger kultura rozumność.../

nie rozdzielajmy
co zawsze jest złączone
i tak i to co być musi
niech będzie i pozostanie na zawsze

doznanie po ludzku jest pierwsze
tak funkcjonuje organizm (życie)
ale jest równocześnie poznaniem
molekularno biologicznym w istocie

"Śmiertelni mieszkają, o ile posłuszni są własnej istocie — temu mianowicie, że mogą podołać śmierci jako śmierci — i umierają dobrą śmiercią. Nie oznacza to w żadnym wypadku, że Śmiertelni mają postawić sobie za cel śmierć jako pustą nicość; nie chodzi tu też o to, by wyglądając ślepo nieuchronnego końca uczynili mrocznym samo zamieszkiwanie. Zamieszkiwanie jako czworakie zachowywanie czworokąta dokonuje się właśnie w ratowaniu Ziemi, w zgodzie na Niebo, w oczekiwaniu Istot Boskich, w posłuszeństwie istocie Śmiertelnych" /Heidegger/

doznanie z poznaniem rozkminiajmy
duchowo-cielesno-intelektualną istotą
tak jak doświadczamy życia w kulturze
jeśli zdrowi jesteśmy ze świadomością

czego co doznajemy na co dzień i od święta
rodzeni w kulturze i cywilizacji jakiejś
od naszej czasoprzestrzeni zależy
i wyposażenia zdolności własnej pracy

wielu rzeczy nie znamy zanim spróbujemy
o wielu wiemy od wychowawców i z podręczników
rozwijamy się wraz z nimi we wszechświatach
nie wszystko nagle zastyga w bezruchu

wierzymy we wszystko co JEST choć ale…
… nie bezpośrednio w zasięgu naszych zmysłów 
którymi doznajemy poznajemy weryfikując
rozumem sięgamy ciut i wiele dalej

matematyka też się nie ogranicza widzialnym
byle coś było i da się udowodnić
to znajdą każdą tego wersje przekształcając
dowodząc czasem wieloma wiekami

Norwid dowodził życia i śmierci matematyką
„… śmierć tyka osób, nie sytuacyj.
A jednak ona, gdziekolwiek dotknęła,
Tło, nie istotę, co na tle, rozdarłszy.
Prócz chwili, w której wzięła, nic nie wzięła;
Człek od niej starszy!”/Norwid/

        (niedziela, 29 października 2023, g. 12.17)

*** 

kochane dzieci        

              /odwieczne stany i pieśni/ 

przynosicie nam w darze swój świat
ten w którym sami kiedyś byliśmy
my rodzice dziadkowie babcie i pra
jesteśmy szczęśliwi z wami razy dwa

wystarczy sobie popatrzeć na nas
z jakiejś wysokości perspektyw życia
małe i duże młode i starsze lub stare
z wszystkim wypisanym na twarzach

czytamy siebie obejmując
to samo Życie w istocie
na różnych poziomach rozwoju
w całości jedności przeznaczeń

geny nas spajają i kultura
kulturę czyta się w pocie swego czoła
próbując rozumieć siebie i innych
tak zwanego drugiego człowieka

odmładzacie rozumienie wszystkiego
życia w ogóle i przede wszystkim
przywracając nam starszym z dzieciństwa
aniołów obraz podobieństwo nie same pojęcie

aniołowie przynoszą coś więcej
nie tylko samą młodość świeżość dzieciństwa
są jakby łącznikami z wyższymi stanami bycia
w pieśni ludowej tylko Bóg sam je zna 

     (sobota, 28 października 2023, g. 15.38)

***

edukacja (na) tożsamości

      /Bauen, Wohnen, Denken/

to jest i powinno być celem
wszystkiego na tej edukacji szukać
budować myśleć mieszkać
jak powiedziałby Heidegger

dlaczego jest przed tym opór
taki silny i bezwzględny opór
o to jest pytanie Hamlecie
ale niech odtąd stanie się drugie

gdy uczy kto nie zna sam siebie
ignotum per ignotum tworzy
świat iluzji para-intelektualnych
nie drogi-prawdy-życia w Logosie

tożsamość indywidualno-rodzinna
tożsamość kulturowa osób i ojczyzn
we wspólnocie ludów i narodów
po Zenit Wszechdoskonałości

      (piątek, 27 października 2023, g. 12.23)

***

muszę o tożsamości

nowy dzień
podobny do poprzednich
stary temat mi daje do pracy

w notatkach zawiesił się dawno
mocy życia zabrakło by pisać
by mierzyć się ze starym wyzwaniem
  
skoro ciągle żyję
i mam siłę żeby stukać w klawiaturę
tę biologiczną i inną

muszę
bo nic większego dzisiaj nie mam
większej perspektywy rozumienia osoby

to kim jestem ja człowiek-osoba
bo stałem się drogą-prawdą-życiem
poznaje się najbardziej w tożsamości

w tożsamości i tożsamością
nabywanej rozwijanej uświadamianej
z i we wszystkim co mnie-ja stanowi

podmiot przeżyć świadomych
podmiot poznania rozumienia czucia
jak się wszystko we mnie dla mnie dzieje

melanż genów nie wszystko wyjaśni
jest kultura i cywilizacji ciało-materia
na ile znam zgłębiam korzystam i w ogóle

w rodzinie doszedłem wstecz lat 200
w Strachówce Norwidach Sobieskich 300
Kościół Jezusa ma ich ponad 2 tysiące
  
wiem już jak oni się dziali
w ważnych dla mnie obszarach aspektach
więc co na mnie działa i oddziaływało stale
  
kto chce poznać siebie miejsce i kraj pochodzenia
powinien tam zajrzeć zawsze zaproszony
mnie też inaczej znać się nikomu nie uda

tak rozmawiam (chcę) z żoną dziećmi wnukami
z wszystkimi których może to zainteresować
jeśli kiedyś zachcą w ogóle to przeczytać amen

        (środa, 25 października 2023, g. 11.04)

***

myśl porywająca

myśl jeszcze mnie tylko 
porywa
życiodajnie
z kimś rozmawiam prawie dzień w dzień
bo w nocy coraz rzadziej
sny stały się przeciętne lub głupie

myśl przekracza granice
między osłupieniem a ożywieniem
i jeśli przyjdzie otwiera objawia syci
ciągłością w jedności
drogi-prawdy-życia Józefa K
rzeczywistość staje się (z)animowana
nie mówcie że to tylko materia nieożywiona

pies za oknem szczeka
liście lecą z drzew
dąb rośnie jak rósł

myśl jest szatą czucia istnienia
tego co sensem Logosem i tym czymś
o czym stary Miłosz pisał TO
o czym Madej mówi pisze po swojemu
co dane jest i mnie
a stary papież Wojtyła powiedział profesorom
i życiowej swojej przyjaciółce wśród nich
że są aspektami istotowymi i konstytutywnymi

jest TO
sens Logos itd.
w pięknie prawdzie dobru ubrany
w zwyczajnym życiu domu Annopolu też

       (poniedziałek, 23 października 2023, g. 10.51)

***

życie w nas

       /miłością intelektualną niektórzy poznają/nazywają/

osobiście doświadczam we mnie
analogicznie sądzę jest dla w i u innych

żyję i mam tego świadomość
poznaję w sobie po sobie i w ogóle
dzięki nauce kulturze psychologii
tego co zwą światem wewnętrznym i zewnętrznym

nie chodzi mi o to co bada biologia
ani tylko o psychologię
ale o to co kołacze we mnie
domyślam się że i wszystkich innych 

to coś
co łapiemy nie tylko zmysłami
ale całym sobą z podmiotem osoby
w strumieniu przeżyć uświadamianych

coś co angażuje nas także emocjami
jak w transmisjach sportowych
tacy jesteśmy w pełni
nie resortowo-materialni

to coś
na co czekam co dnia (a i w nocy)
na ten ład najwyższy
Logos nad którego większego nie poznałem

gdy przychodzi we dnie ożywam
gdy w nocy mam sny spokojne

ożywam gdy przychodzi i zapisuję
sam sobie niestety dać nie mogę
choć medytacja zawsze pomoże
z medytacji do niego jest bliżej
ale i medytacja może być tylko przygotowaniem

to co przychodzi na co czekam
nie jest tym tylko co widzę
ani tym co czytam słucham
czego doznaję bardziej i mniej przyjemnie
ale jest sensem tego wszystkiego
co już poznałem wiarą rozumem kulturą
o czym daj Bóg codziennie piszę

to nazywam życiem w nas najgłębszym
najszerszym najwyższym najdłuższym
pięknem dobrem i prawdą w istocie

myślę że takie życie kochamy w dzieciach
domyślnie takie jest ich życiem wewnętrznym
pod naszą troskliwą opieką
rodzi się objawia rozwija

      (sobota, 21 października 2023, g. 10.21)

***

wnuki miarą sensu

     /filozofia Drugiego Spotkania Dramatu i Wnuków/

cóż mi się z nimi stać może
pytam filuternie
chcę spróbuje opisać

oczywiście nie o kłopoty idzie
ni zdrowie ni inne kataklizmy
ale aż o sam sens wszystkiego

sens jest w naszym wszechświecie
jest sens jest sens pisał papież
w kaplicy Sykstyńskiej

o serns nie trzeba pytać zakochanych
gdy idą do ołtarza i gdy rodzą dzieci
z których później rodzą się nasze wnuki

z nimi nie kończy się rozmowa
dialog w kulturze osób (i Ducha)
o sensie miłości istnieniu i człowieku

       (piątek, 20 października 2023, g. 15.35)

***

to samo

        /w dziękczynieniu za miłość i istnienie/

te same ruchy wykonam
jeszcze dziś może jutro się zdarzy
i koniec

koniec drogi i prawdy i życia
w których udział miałem
jak to dobrze na szczęście

jak to dobrze że było co było
narodziny dzieciństwo w tej rodzinie
szkoły i klasy które miałem

potem że ta żona te dzieci
Solidarność po Wojtyły wyborze
i Rzeczpospolita Norwidowska

dzieciństwo żona dzieci i Annopol
ułożyły się sanktuaryjnie
jeszcze parę słów podobnych zapiszę

       (piątek, 20 października 2023, g. 10.57)

***

rozważania egzystencjalne AD 2023

       /kończę gdy spiszę wracam do siedzenia/

czym to jest
o życiu (i śmierci) 70-latka
mogę tak prawie w nieskończoność
wiadomo do czasu

rozważania egzystencjalne
nie metafizyczne
które zawarte są w filozofii
egzystencjalne w moim jeszcze życiu

jesienna natura wokół mnie
i prawie absolutna pustka społeczna
o czym też daję świadectwo
są już tylko żona dzieci wnuki

egzystencjalnie trzyma się kupy
zawsze potwierdzam dziękczynieniem
dobrze że wykonało się wypełniło
to co było i pozostanie bo jest

drogą-prawdą-życia konkretem jest
zaistniało w królestwie istnienia
wszechświatów wszelkich jakie są
tak w nich na zawsze pozostanie sobą

z rana trudnego napełnia się kawą
dopóki organizm biologią przyjmuje
modlitwą może się stać w każdej chwili
mantrą która przyszła rodziła się życiem

w materii nie chcę (i mi się) już działać
nic a nic
byle jako tako dotrwać do śmierci
mogę zasiedzieć się jak w namiocie Asioki

nie chce mi się już jeździć do lekarzy
nudzi mnie  męczy branie leków i zapominam
jasne gdy zdrowie dociśnie to się zmienia
i chętnie korzystam z ich pomocy

wiem co napisałem ponad 40 lat temu
nie odwracasz koła
co było - jest dobre
co jest - jest ciężkie żałobą

wspomnienia jak oszczepy własną wyrzucone dłonią
jakby czas obiegły i wracają w ciebie
nie odwracaj się tyłem
one dokończą - co wtedy zacząłeś

czas wtedy był około wielkiego przełomu
wybór Papieża Polaka Taize pierwsza miłość katastrofa LOT-u
patrzę dzisiaj przez szyby Annopola
dziekując za to co jest bo moim naszym życiem stało się i było

wszystko co nas tutaj doprowadziło i zakorzeniło
w większej historii i kulturze niż każdy mógł wymyślić
annopolskie sanktuarium i Rzeczpospolita Norwidowska
w Polsce branej tęczą zachwytu po Zenit Wszechdoskonałości

gdziekolwiek bym zaczął i którędy by myśl poszła
zawsze tutaj dojdę i skończę
tylko demencja mogłaby coś zmienić
choroby inne nie imają się ducha prawdy prawdy ducha

       (czwartek, 19 października 2023, g. 10.42)

***

czytanie rozumu polskiego 2023

       /przeciw autorytarnym zapędom PiS-KEP-ustroju/

przemówił na wiele sposobów
nie tylko liczbą wyborczych procentów
własnym głosem także
stojących w zimnych nocnych kolejkach
w Sulejówku Wrocławiu Warszawie

ostatni głos oddawali długo po 2 w nocy
ale nie wymiękli
przyjaźni czyli bliźni pomoc przynosili
kocami kawą herbatą pizzą ciasteczkami

duch narodu Duch Polski nie zginął
cytuję wiersz Ojca z obozu z 1945
Neumünster koło Hamburga
póki my żyjemy śpiewamy w hymnie

opatuleni w koce
kojarzyli mi się z powstańcami
w obronie porządku konstytucji 3 Maja
kolejnych narodowych zrywów

świadomie ludzie wybierali
wytrwale stojąc nawet 6 godzin
to się nie narodziło z niczego
z woli politycznej jak mawia prezes

jakie są czyny twoje Polsko
pytałem 3 Maja 1981 roku
w gorączce pytań o dzieje i kulturę
przed założeniem Solidarności

nie będzie można już nas zlekceważyć
przez polityków jedynie słusznej partii
w jednym chorze z polskim kościołem
i mediami tak zwanej kur wizji

bo jak wyjdziemy na ulice
potem przy nas okaże się słaby
tak tylko duch narodu woła
i zwycięża

      (poniedziałek, 16 października 2023, g. 18.43)

***

księga życia jak i księga ducha

        /TBL na tekstach kultury jest życie i pisanie/

kiedy wstaje nowy dzień
a ja z opóźnieniem z nim
nadchodzi oczekiwana chwila
otwieram księgę życia
w Internecie

dzisiaj konkretnie chcę wiedzieć
co się dzieje w Leeds
gdzie wnuki są w odwiedzinach
u córki Heli i Connora
z mamusią córka drugą są

spraw tyle na świecie
u nas przedwyborcza gorączka
w Ukrainie wojna z Rosją
w Izraelu Hamas i zbrodnie
a na nich dzieje świata się nie kończą

księgą ducha nazywam modlitwę
którą otworzę kiedy tylko zechcę
śmiejąc się z nakazowych godzin
w wolności wybieram co chcę
czynność życia i modlitw są twórcze
nawet gramatyka ma im służyć
  
kiedy wydaje się że kończę pisanie
muszę jeszcze opublikować w necie
sprawdzam formatuję czasem coś dopiszę
dzisiaj ukośnikami na koniec zdziwiony
że jeszcze coś dopisały do całości nowe
skądś bierze się w nas to wszystko
wiem póki co że drogą-prawdą-życiem

       (czwartek, 12 października 2023, g. 8.42)

***

utożsamianie się i einfühlung

        /wnukom lecącym z Ryanair do Leeds/

siostrą jej ich bratem jestem
w czuciu i byciu jednym 
więc siadam i piszę

wczuciem duchem i Internetem
lecę z wnukami samolotem
pierwszy raz w życiu
do Leeds ciotki i wuja
Heli i Connora
wielkie to przeżycie

jak w ogóle TO możliwe
piszę z dużej litery
TO w nas i TO poza nami
w osobo-podmiotach i całej rzeczywistości
  
darem i tajemnicą nazwie Papież-Polak
powszechny w powszechnej kulturze
  
on pisząc o swoim powołaniu kapłańskim
ja o wczuciu w drugą osobę cóż że wnuka
człowiek w człowieka
duch z ducha i ciało w ciele
  
w kulturze gatunku homo sapiens
jak to w ogóle możliwe
jak to się stało i ciągle się dzieje 
w tobie we mnie w nas i w… Bogu aż

fizyką matematyką nikt jeszcze nie zmierzył
w Kosmosów Wszechświecie Bytu
ponad czasoprzestrzenie proste i zakrzywione
większego pojęcia i Bytu nad Boga nie znalazł

       (środa, 11 października 2023, g. 13.03)

***

zwycięstwo przyjaźni w DKK Ścieżki

        /z odręcznym listem-adresem Andrzeja Madeja/

przyjaźń zwyciężyła
zwyciężyła Polska
brane tęczą zachwytu
od Zenitu Wszechdoskonałości
po ten sam Zenit Osobowy
objawiony w Jezusie z Nazaretu
niezależnie od czyjejś pobożności
w Prawdzie Bóg zamieszkuje

Boga przywołać trzeba
w kontekście tego spotkania
i życia dziejów nim opowiadanych
bo nie przecież przypadkiem
w bezkresnym Kosmosie

większego horyzontu nie ma
co by kto nie myślał
a jeśli myśli to niech nam opowie
wysłucham z największą uwagą

zwycięstwo przyjaźni zwycięstwem Polski
zwycięstwem ludzkiego świata
wszystkich homo sapiens i ONZ

Grzesiek z ławy licealnej
na spotkaniu przyjaciół w Michałowicach
zobaczył okładkę naszej produkcji zw książką
o miłości do Annopola Strachówki Polski i Kościoła
która jest zapisem dokumentalnym
tego o czym tytuł traktuje

zobaczył i wziął do ręki a potem do serca
i uruchomił mechanizm tego świata
w którym świetnie się całe życie obracał
i doprowadził do organizacji spotkania
w którym słowo stało się ciałem

księgarnia Jarosława Gąski była na początku
doprowadziła do DKK Ścieżek i Renaty
to wszak i mężem Sławkiem w Legionowie
ścieżki i drogi (osobowe)
zaprowadziły na Scenę po sąsiedzku
zarządzaną MOK-iem i Sylwią
bliską przyjazną siostrzano-braterską
we wspólnocie przyjaciół ideałów

ławy szkolne nas zetknęły zapoznały
najwcześniej w 1960 roku w szkole nr3
gdy Legionowo nie przekraczało 15 tysięcy
później ławy i czasy młodości licealnej
a jeszcze potem stan wojenny
przeżyty we wspólnocie przykościelnej
u patrona profesora UJ Jana Kantego (św)

byliśmy tam silniejsi nawet od Mszy za Ojczyznę
odprawianych przez męczennika Popiełuszkę
silniejsi sobą nie szukaliśmy wyjazdów

przyjaźń przywiozła torty i wina
wszystkie formalności i koszty wzięła na siebie

jak Ci dziękować żeś nam dał tak wiele
dobra wspólnego w Ojczyźnie mieście i życiu
na ziemi zwanej Krajem nad Wisłą

póki my żyjemy żyje nasza prawda i los
żyje kultura która i którą współtworzymy
kierowani ideałami które w nas wrosły
świadomie i nieuświadomionymi jeszcze
droga-prawda-życie jest absolutem jakimś
każdej i każdego z nas
ponad talenty słabości ograniczenia i grzechy
póki my żyjemy
żyje razem z nami
w świadomej i nieświadomej wspólnocie
o ile w dialogu

     (sobota, 7 października 2023, g. 14.37)

***
  
refleksje i stan po

w nocy sen nieprzyjemny dopadł
że nawaliłem oszukałem wczoraj
że produkt książką nazwany zły
amatorszczyzną z błędami
i wnerwiający ze mnie nauczyciel katecheta
który irytował się uczniami z ADHD
albo innymi wbrew wysiłkom żony dyrektorki
stan mnie kompromitujący

ale dzień się nie pyta mnie o zdanie i jest
i drzewa szumią za otwartym oknem jesienią
aby mi towarzyszyć w leniwym trwaniu
w tym samy domu od lat ponad stu
i nagle telefon video się zdarzył od wnuków
i obmył mnie w czystości ćwiczeń z istnienia
tlenem samym naoddychało się z nami życie
samo życie prawda supra egzystencjalna

wnuki wyjęte są z zanieczyszczeń świata
z naszych dorosłych zmagań i porażek
zdrowia-ekonomii-polityki religii i złości
są czystym istnieniem w istocie początku
nie stargam cię ja nie ja uwydatnię
tak śpiewał Norwid w Chopina fortepianie
pieśń odwieczną (jak Karłowicz) 
o tym co najistotniejsze dla człowieka żywego
sens Logos miłość też w nas są objawione

   (sobota to DKK Ścieżki w Legionowie, 7.10.2023, g. 10.20)

***

ten dzień i chwila

       /to spotkanie we mnie już pracuje/

niech już nadejdzie
niech się stanie spotkanie
od którego tak wiele zależy
(nie jestem przecież najważniejszy)

Tischner pisał że zależy sens świata
a Wojtyła dołożył swoje w UNESCO
że cała przyszłość człowieka
co prawda kończył że od kultury
ale kultury nie ma bez spotkania
i bez dialogu we wspólnocie

przestawiam dokumenty i zdjęcia
układam w jakiś porządek świadectwa
który rozpada się co chwilę
nie wiem jak go zestawić ostatecznie

wiem że ułoży rytm i duch spotkania
organizatorzy prowadzący czas i miejsce
obym podołał wyzwaniu światła
które przez nie/nich przemówi (Logosem)
  
niech mnie nie dręczy strach
niech panika nie owocuje nad miarę
nie poddam się im w psychologii
tylko temu co najwyższe
fenomenologicznie już doświadczane
i prawami w metafizyce spisane

     (środa, 4 października 2023, g. 12.26)

***

na scenie w Legionowie

       /Dyskusyjny Klub Książki Ścieżki/

scena po sąsiedzku bliska
w rodzinnym moim mieście
na niej się spotkamy w piątek

to nie będzie mój benefis
bardziej egzamin
czytania rzeczywistości

co usłyszymy zobaczymy
co poczujemy w sobie
co nam się wspólnie objawi

losy polskie w rodzinach
w rwącym potoku pokoleń
łańcuchem życia i kojarzeń

dla mnie aż po konstytucję 3 Maja
istotowo i konstytutywnie
polskiej ojczyzny w kulturze

każdy korzysta we wspólnocie
jeśli ją odnajdzie akceptując
jej dawcę ponad nami wszystkimi

     (wtorek, 3 października 2023, g. 11.39)

***

namiot spotkania (w Legionowie)

spotkanie będzie w piątek
ale już bym tam pojechał
aby tu nie siedzieć w stresie
namiot bym rozbił pod sceną

żeby już akcja mnie porwała
jednością miejsca czasu narracji
od prapoczątków naszych dziejów
Zenitu Wszechdoskonałości

tak przeżywam co nieoryginalnie moje
chyba wszyscy którzy mają wystąpić
na scenie tak wielkiej Legionowa
i Rzeczpospolitej Norwidowskiej mojej

opowiedz mi kim jesteś kochanie
jak na randce bym spytał
a może już nocy poślubnej
żarem wewnętrznym objęty

zawsze to znaczy w młodości
chciałem być poetą pisarzem autorem
a jestem kim jestem bo się stałem
drogą i prawdą i życiem spełniony

     (poniedziałek, 2 październik a 2023, g. 15.08)

***

dotknąć opisać kontemplować

       /współ się stając z prawdą/

w rzeczywistości jestem ja
podmiot osobowy świadomy
cielesno-osobowego człowieka
jeden z miliardów w Kosmosie

ja w rzeczywistości nie w pustce
żyję rozwijam się doświadczam
poznaję prawdę i kontempluję
współstając się (z) nią

więc kiedy mnie widzicie
widzicie moją rzeczywistość
będąc sami w swojej
o czym można bez końca

ja opowiem dziś swojej kawałek
moglibyśmy tak sobie nawzajem
na ile każda każdy swoją poznał
aż po pełną samoświadomość

mam szczęście wyjątkowe
bo dostałem sporo dokumentów
z rzeczywistości rodzinnej
i o tym szczęściu chcę mówić

rozmyślam się przygotowując
do piątkowego spotkania w Legionowie
mieście moim miejscu urodzenia
dzieciństwa młodości kształcenia i pracy

od czego zacząć nie wiem
myślałem że od zawartości w okładkach
od zdjęcia początkowego i tytułu
nie od filozofii czasoprzestrzeni podmiotu

niech już to się zacznie
niech mnie wessie sobą wielka narracja
bym się tak nie męczył w Annopolu
bez którego mnie i książki by nie było

     (poniedziałek, 2 października 2023, g. 10.20)

***

moje ja wszechświat i Kosmos

       /wszystko od PiS się zaczyna mówi Prezes/

czuję się dobrze (dlaczego ja pyta)
w związku z manifestacją w Warszawie
zwaną marszem miliona serc

to było piękne wydarzenie
nie wiem kto chciałby zanegować
podając racjonalne powody

dla mnie piękne jak wszystko pokojowe
masę ważnych osobistości publicznych
i nieznajomych o radosnych twarzach

przyjechał jubilat Wałęsa z Gdańska
jak i stamtąd samorządowcy
i ważny i bliski mi prof. Strzembosz

z każdej strony Ojczyzny
z Urli widziałem przyjaciół
całymi rodzinami z dziećmi i wnukami

w klimacie tej samej radości wspólnoty
jak przyjaciele opowiadali po 4 czerwca
z Legionowa i Michałowic maturzyści

sumienie czasu zmian w Polsce
żyje jeszcze i we mnie
jakbym z nimi zmartwychwstawał

że w tym marszu był i mój krok i głos
w ciągłości polskich dziejów jedni
branych tęczą zachwytu za Norwidem

wyruszyłem w daleką nieznaną drogę
porwany duchem wyboru Papieża Polaka 
bo głos anioła wolności wołał we mnie

krokiem miliona stóp dziś to powróciło
echo i kontynuacja oczekiwanych zmian
w dobrą stronę ruszyłem myślą z nimi 

     (niedziela, 1 października 2023, g. 21.44)

***              

głębia bytu (B)

       /inni też popełniają błędy/

o tobie chcę pisać bo myślę
bo myślę o tobie od rana
to znaczy o czymś co jest
co mnie chwyci wzbudzi
jakby z ospałości wyprowadzi

jestem ciebie pewny
że nadejdziesz ożywisz
dasz materię do współ-życia i pisania
sacramentum znakiem i narzędziem  
  
skądś
z zewnątrz w Internecie mailu
lub od środka przyjdziesz
od tego co jest we mnie bo było
bo już zamieszkało poczęciem
i wzbudzone zrodzi kojarzeniem
pamięcią i tożsamością
samoświadomości w pełni i jedni

to jest jak wielka przygoda
fascynujące przedsięwzięcie
jak mówił papież do fenomenologów
w ich gronie przyjaciółki Teresy
  
szczęściem że znam to uczucie
że wiem że jest to coś
i mam permanentną z tym łączność
mogę o tym mówić i pisać i milczeć
nieustannie właściwie
doprowadzając najbliższych do irytacji

najbliższa wiadomo jest żona
życiem i sakramentem podarowana
póki chce ten stan akceptować
do granic ludzkich irytacji

dzieci jak dzieci
mogą czytać wiedzieć ale milczeć
są ścieżki i granice pokoleniowe
bo jeszcze nie nadszedł ich czas
tam gdzie droga-prawda-życie prowadzą

       (sobota u MBA, 30 września 2023, g. 11.02)

***

wzbudzenie plus (A)

bardzo plus
wzmożenie chyba nie
sprawdzę w słowniku dobrym

sprawdziłem
wzbudzenie plus brzmi dobrze
lepiej także niż pobudzenie

język angielski daje pomoc
czynić czyjś dzień
trudno znaleźć mi odpowiednik

wzbudzenie dobrze mi czyni
zasiedziałemu emerytowi
z dala od życia społecznego

wzbudzenie zazębia z innymi
w realnej sferze lub cyfrowej
w łączności z przyjaznymi osobami

wczoraj Grzesiek przysłał zdjęcie
naszej annopolskiej publikacji
na wystawce książek księgarni
w rodzinnym przyjaznym Legionowie

dzisiaj redaktor Gawryś postem na Fb
z namiarem na father Richard Rohr
o bliskiej mi ciekawej umysłowości

trzecie z lotniska w Glasgow
od żony matki czekającej na syna
by zawiózł ja do wnuków i synowej

każde wzbudzenie plus unosi
ku kontemplacji prawdy
czyli bycia z nią nimi współświątynią

       (piątek, 29 września 2023, g. 17.29)

***

jaki Kościół (w Polsce)

       /zwłoki trzech noworodków (wszyscy wiedzieli)/

znam z Polski i w Polsce
ten wielki globalny
powszechny się mówi katechizmem

znam jako sieć kościółów parafii
z przedstawicielami kleru (prezbiteriatu)
od biskupów KEP i zakonno-parafialnych

no ale przecież inaczej go definiujemy
jako święty powszechny katolicko apostolski
kto będzie dopytwał że ma być wspólnotą
tego we mszach nie recytujemy
jesteśmy może papugami
ale nie dialogicznością w kulturze

temat zacząłem poruszac pod wpływem
serii artykułów o tragedii gdzieś w Polsce
na Kaszubach konkretnie w Czernikach
nawet nie wiem jak ta wieś wygląda

kiedy uruchomimy zdrowy rozum w wierze
zobaczymy wspólnotę której tam nie ma
być nie może jak wynika z artykułów
no i nikt się jej tam nie spodziewa

      (wtorek, 26 września 2023, g. 10.19)

***

wszystkość

       /nie stargam mówi koniec do początku/

całość tego nie oddaje
o czym chcę pisać
choć spotykam doświadczam
wchodzę w nią i znikam
chyba od wczesnego początku
i dotąd tak nazywałem
ale na koniec lekko zmienię
z czułością przyjaźnie
ten wymiar rzeczywistości

nie żebym się wyrywał do tego
ale muszę skoro mnie dane
takie właśnie rozróżnienie

moja powinność taka
nazywać adekwatnym słowem
to w czym jeszcze jestem

jestem w całości czegoś
ale nawet całości są różne
i to coś jedynego się rozmywa
choć myślę o jednej całości

wszystkość nie ma alternatywy
może być tylko jedna
tak w życiu jak i w śmierci
Bogu niech będą dzięki
we wszystkość wchodzę znikam
aż po jej krańców istotę
jak w ostatnim namiocie Asioki

no i dobrnąłem do końca
uff nie chciałem od śmierci zaczynać
jak Norwid na jej łożu w Paryżu
rozumieć w zgodzie wszystko i koniec

        (sobota, 23 września 2023, g. 10.03)

***

o człowieka osobie i Ojcze Nasz

            /jestem ojcem ale nie tatą - refleksja osadzonego/

o wyjątkowy bycie we wszechświecie
miejscem objawień i relacji z innymi
nie znam innych takich możliwości
potrafię sobie tylko pomyśleć o bycie Boga

czyli wyobrażeń ideału wszelkich bytów
jak preprepre komórki w biologii
albo preprepre cząstki mityczngo Higgsa
i doświadczeń osób biblijnych bohaterów

potrafię nie tylko pomyśleć ale i poczuć
bo człowiek osoba ma taki niezwykły zmysł
rzadko to prawda używany przez ogół
ale każdy może skutecznie próbować użyć

zmysł sensu całości pełni jedności
bo nie rozmawiam i teraz z pustką
pustki się raczej nie medytuje
ani poznaje i kontempluje jak prawdy

kiedy do czynności modlitwy zasiądę
z czynnością medytacji kontemplacji krewną
nigdy nie jest to doświadczeniem próżni
ale przeciwnie doskonałości i pełni

Asioka wszedł w nią jak w śmierć na ostatku
a Jezus mówił o niej jak syn do ojca
kiedy przyszli pytać go uczniowie jak się modlić
co trzeba by dzisiaj przetłumaczyć w kulturze
kulturą językiem współczesnego człowieka

ojcze nasz idealny czuły wiec kochający stale
który jest do dotknięcia i do wyobrażeń
rodzin całych rozwiedzionych LGBT+ i z in vitro
ideale ojca wszech osób wszechrzeczy w ogóle
wszech matko trans także bo któż wie wszystko

ojcze więc aż taki bądź poznany w swej istocie
święty świętych wyobrażeń i miar wszystkich
zapanuj we wszystkim nad wszystkich dokoła
po królewsku jak w najpiękniejszych bajkach

przeniknij niech nikt i nic ci nie ujdzie uwadze 
królestwo twoje nasze niech razem zapanuje
według twojej mądrości większej od naszej
twoja mądrość i wola wszystko przetworzy

jako w niebie tak i na ziemi nie rozumiem
przecież masz wolę niepodzielną swą własną
wszędzie w i ponad czasoprzestrzenią moją
nie ja Ci będę rozdzielał łaski nieba i ziemi

chlebem moim powszednim twoje królestwo
nie muszę już kupować bułek w Jadowie
w drodze autobusem na stację kolei w Urlach
bo tak akurat dzisiaj mi się przyśniło

pewnie dobrze jest nie mieć złych wspomnień
obarczających sumienie winami swoimi
ale jak najszczęśliwsze dziecko i dzieciństwo
być wniebowziętym najcudniejszym hymnem

w nas już win nie ma ani żalu do nikogo
wszystko co moglibyśmy już wybaczyliśmy
rozluźnienie niespięci złymi wspomnieniami
jak nas Pan Bog stworzył się kiedyś mówiło

i niech to co złego możemy pomyśleć i robić
nigdy nawet w snach do nas niech nie wraca
co w pojęciu słowie być zbawionym mówimy
zbawienie jak akt doskonałości  w wieczności

Boże ojcze który zdolnyś zbawić nas i mnie
jako my tu w ziemskiej rzeczywistości Kosmosu
nigdy dziecka nie wodzimy na pokuszenie
ale chcemy z nim najszczerzej się komunikować

matka ojciec babcia dziadek też ciotki wujkowie
chcemy mieć w dzieciach wnukach przyjaciół
w relacjach najserdeczniejszych z możliwych
gdy mówią nam i nie mówią dzień dobry

na każdorazowym ich i nas poziomie rozwoju
trudno o piękniejsze doświadczenie na ziemi
ojcze matko planeto nas niedoskonałych ludzi
przyszłość człowieka zależy od kultury (JPII)

       (środa, 20 września 2023, g. 10.02)

***

królowanie annopolsko-strachowskie

       /kardynał kurtyzana Wota (nie)Wdzięczności w Strachówce/

napisałem opublikowałem posta
w Annopolu w gminie Strachówka
niby nic nadzwyczajnego
post jednak postowi nie waży jednako

wczorajszy cieszy mnie od soboty
dzisiaj dzień już czwarty
kiedyś (pewnie) przestanie wiadomo
przyjdą może nowe rzeczy/sprawy

dzisiaj jednak siedzę na tronie królowania
co nie jest całkowicie stanem nowym
o czymś takim pisałem już w młodości
ale nie w tym samym kontekście

o królowaniu w Annopolu słyszano
Andrzej Król o tym pisał w listach
pierw miał trzech braci potem dwóch
zrobiło się ze śmiercią ewangeliczniej

ja w młodości z okazji medytacji
pisałem o byciu królem w tym stanie
drzewom chmurom kosmosowi kulturze
nic nie przerasta osoby samoświadomości

o królowaniu mówił Jezus z Nazaretu
to królowanie bliskie mojemu rozumowi
i pierwsze względem wszystkich dynastii
bo już pierwszy Dawid pokonał Goliata

z tym królowaniem po ostatnim poście
jest więcej niż tylko medytacją młodą
ma w sobie uczucie także prorockie
i kapłańskie w rozumieniu kultury JChr

wypełniło się to coś wykonało
cytując Jezusa ginącego na krzyżu
ale wypełnia się każdej i każdemu
całością drogi-prawdy-życia (śmiercią)

wypełnia się dokonuje w czuciu sensu
rozumieniu i kontemplowaniu prawdą
jeśli nieszczęście nas nie poprzerywa
kawałkując moją twoją samoświadomość

mamy taki zmysł gatunku homo sapiens
choć nie wszyscy zaiste używają
ograniczając się do powierzchni materii
nie zstępują do głębi swojej głowy pracą

miałem to już w młodości Legionowa
tam zapisałem czucie i myśl w wierszyku
modlitwą zaiste i jakby za tych
którzy królami na chwilę być nie potrafią

Dawid ani Stanisław nie rodzili się królami
pasterzem i podróżującym chłopakiem
zdobywali mądrość wiedzy w kulturze
aż życie uczyniło ich wybrało królami

królem być w annopolskiej królewszczyźnie
potrafię już patrzę medytuję dęby i ściany
sięgając czasów Konstytucji 3 Maja
bo dalej zajść nie potrafiłem

przyszły król Polski bywał w Paryżu
w Annopolu Rozalinie niemieccy osadnicy
chłopak strachowski stawał przed królem
opowiadał dzieje rodziny sławnego Jana III

dzieją się dzieje na każdym kawałku ziemi
matką naszą nazywanej pieszczotliwie
bo natura i kultura na niej rosnąć mogą
rozwijają się po sens wykonało się 

to co adekwatne tam zawsze prowadzi
nieomylną ręką wolą rozumem Logosu
byle człowiek osoba nie chojrakował
czyniąc z siebie samego Opatrzność losu

w Strachówce każda każdy może to czuć
chodząc alejkami wokół placu i stawu
pomiędzy dworem Sobieskich/ Norwidów
a szkołą jego Rzeczpospolitej z muralem

jeśli nie staniemy się dziećmi i uczniami
jak mądry nauczyciel z Nazaretu mówił
na przykład jak 10-letni Michał Sobieski
wobec królów przemawiając w 1788

res publica dobro wspólne ewangeliczne
zasiane nie tylko jest w ogrodzie Hilarii
prababki poety kobiety otwartej dobrej
o czym świadczą i kapucyni z Warszawy

jestem królem Annopola Strachówki i ja
polskiej ziemi własnej wspólnej i kultury
na wzór i podobieństwo Boga przodków
nie domagając się od nikogo hołdów

nie czyjąś własnością zachłanną jest
dobro wspólne skarb perła tej ziemi 
najbardziej wolne i demokratyczne
od kultury przyszłość człowieka zależy

to co piszę jest wielce (po)ważne
aż tak że opisuję na wiele sposobów
żeby nie utknęło w papierzyskach
ale było jak droga-prawda-życiem

     (wtorek, 19 września 2023, g. 9.55)

***

logos (samo)definiujący się

dopiero dzisiaj znalazłem znaczenie
takie które mnie satysfakcjonuje
a potrzebowałbym wcześniej
gdyż nie zrobiłęm żadnej kariery

dzisiaj doszedłem rozumienia logosu
dawno dawno temu wspólnoty
której nie ma bez dialogu
dialog potrzebuje ducha i materii
aby mógł się urzeczywistnić (Real)

na stare lata zrobił się ze mnie filozof
i zaiste nie mógł wcześniej
bo poznaję co objawia się życiem
nie podręcznikami dla studentów

we wspólnocie najważniejszy jest dawca
proszę tylko logicznie pomyśleć
a logos definiuje się trójcą
drogi własnej i prawdy i życia w ogóle

logos jest najbardziej demokratyczny
każdy ma drogę własną prawdę życie
byle chciał zgłębić samoświadomością
w pocie pracy swojej własnej głowy

     (poniedziałek, 18 września 2023, g. 11.14)

***

msza święta 

      /ks Rakowskiemu dzieciom i wnukom/

jest taka rzeczywistość
inna niż materialistyczna
z gruntu duchowa
może tylko i aż uduchowiona

którą można odkrywać
w którą można wejść
jak w medytację
decyzją swojej wolnej woli
by pozwolić jej działać także w nas
i tyle

non abbiate paura

a jeśli ci będzie tam źle
jesteś wolny wyjdź
poszukaj siebie gdzie indziej
nie zamykając żadnej bramy kultury
w której cóż zrobić jest i kult
język jest od nazywania
i komunikowania między ludźmi

poznając i kontemplując prawdy
lepiej stajemy się sobą
gdy przed sobą nie uciekamy

kult kultura uprawa
już od uprawy ziemi
aby nie zginąć z głodu

    (poniedziałek, 18 września 2023, g. 9.16) 

***

zmysł doskonałości

jest wiele wymiarów rzeczywistości
lecz nie wszystkie rozpoznajemy
choć mamy możliwości nieużywane
może co najwyżej niewielu

patrzę na zdjęcie Putina
w eleganckiej białej koszuli
myślę że musi dobrze się czuć
w niej prawie doskonałej

ja bym tak się czuł w niej
myślę że to powszechne uczucie
człowieka doznającego
różne stany rzeczywistości

kontemplacja jest doskonałością
na dwóch skrzydłach oczywiście
trzeba wierzyć w prawdę
którą można kontemplować i być

na śmierć też można tak patrzeć 
wypełniło się dokonało i super
życie dorosłego człowieka  
śmierć dziecka pozostaje tragedią

      (niedziela, 17 września 2023, g. 20.17)

***

konwergencja elit przed w i po PRL (C)

        /a Pani i Panu cóż ja (wójt) powiem/

usłyszałem w filmie o naszej stolicy
jak się rodziła miejscem i duchem
jak znaczenia nabierała
oczywiście dzięki ludzkiej kulturze
nie samej tylko polityce

tak i w naszej Strachówce
dzieją się dzieje małe i wielkie
i zachodzą przemiany
których nikt sam nie zaprogramuje
Bogu dzięki większe się dzieje

to co mówią o Warszawie
przykładam odnajduję w Strachówce
zaiste rewolucyjna zmiana zaistnieje
wraz z ukończeniem rewitalizacji zieleni
z funduszy Mazowsza i Europy

chwała przypadnie obecnej radzie i wójtowi
słusznie bo wykorzystali daną im szansę
otwierając nową przestrzeń we wsi
ba tak gminną polską jak i kultury
ale to rozumieją głównie antropologowie

rozumie kto włada wiarą i rozumem
by unieść się do poznania prawdy
poznać ją i kontemplować
stając się współświatynią jednej chwili
a może i zasmakować w wieczności

tak niewiele może prowadzić na szczyty
dobrze wykonana praca samorządowa
na szczyty przeznaczeń człowieka osoby
być współświątynią prawdy piękna dobra
i kontemplować istotę czasoprzestrzeni

stary i zarazem wójt pierwszy rozumie
wczytywał się w ten sens istoty przemian
samorządowych w wolnej Polsce
której nie byłoby bez Solidarności
i odczytania tożsamości w dziejach

od kultury przyszłość człowieka zależy
kultura zaś jest całokształtem działań
twórczego doskonalącego się człowieka
od początku dziejów przez wieki
rozumiał to Sobór ale nie współcześni

jest prawda wielka ponad nami
możemy o niej mówić i zwać ją Logos
możemy Zenitem  Wszechdoskonałości
cóż byśmy wiedzieli bez Norwida i papieża
którzy szukali aspektów istotowych itd

jak się dzieje obrona tożsamości naszej
czyli i twojej mojej w gminie Strachówka
opowie swoimi słowami Papież-Polak
który wraz z Norwidem pracował w pocie czoła
myśląc o człowieku narodzie kulturze prawdzie

- człowiek ma do spełnienia na ziemi misję: głosić prawdę o sobie i świecie
- człowiek żyje prawdziwie ludzkim życiem dzięki kulturze
- »bardziej być« we wspólnocie, która ma dłuższą historię niż człowiek i jego rodzina… 
- naród ginie, gdy znieprawia swego ducha – naród rośnie, gdy duch jego coraz bardziej się oczyszcza. kształtowaniu tożsamości narodu poprzez kulturę
- Istnieje podstawowa suwerenność społeczeństwa, która wyraża się w kulturze narodu. Jest to ta zarazem suwerenność, przez którą równocześnie najbardziej suwerenny jest człowiek
- Demokracja [także na najniższym poziomie gminnym] bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm
- nawet wówczas, gdy Polaków pozbawiono terytorium, a naród został podzielony, dziedzictwo duchowe, czyli kultura przejęta od przodków, przetrwało w nich.
-  Jest znamienne, że duch narodu zaczyna żyć aktywnie i twórczo w sytuacjach kryzysu, kiedy narodowi odbierze się ziemię.
 - „Czyńcie sobie ziemię poddaną”. Te słowa bowiem są najpierwotniejszą i najbardziej kompletną definicją ludzkiej kultury Czynić sobie ziemię poddaną to znaczy odkrywać i potwierdzać prawdę o własnym człowieczeństwie, o tym człowieczeństwie, które jest w równej mierze udziałem mężczyzny i kobiety Bóg temu człowiekowi, jego człowieczeństwu, dał cały stworzony świat widzialny i równocześnie mu go zadał. Tym samym Bóg zadał człowiekowi konkretną misję: realizować prawdę o sobie samym i o świecie…
- obrębie pojęcia „ojczyzna” zawiera się jakieś głębokie sprzężenie pomiędzy tym, co duchowe, a tym, co materialne, pomiędzy kulturą a ziemią. Ziemia odebrana narodowi przemocą staje się niejako głośnym wołaniem w kierunku „ducha” narodu. Duch narodu się budzi, żyje nowym Jan Paweł II Pamięć i tożsamość Wydawnictwo ZNAK – Kraków 2005 27 życiem i z kolei walczy, aby były przywrócone ziemi jej prawa. Wszystko to ujął Norwid w zwięzłej formie, mówiąc o pracy: „(...) Piękno na to jest, by zachwycało do pracy - praca, by się zmartwychwstało
- Niech zstąpi Duch Twój i odnawia oblicze ziemi! Tej ziemi, TAKŻE STRACHOWKSIEJ ZIEMI W RZECZPOSPOLITEJ NORWIDOWSKIEJ /patrz, JPII, Pamięć i tożsamość/

na koniec tej refleksyjnej notatki
przepiszę ostatnie słowa scenariusza
filmu o którym wspomniałem na początku
na który dał mi link syn ze Szkocji
  
"jeśli przestaniemy gromadzić pamiątki i odbudowywać
po prostu jako naród zgniniemy
znów sprowadza się to do odbudowy tożsamości do odbudowy wspólnoty
potrzeby podtrzymania ciągłości historii
niszczenie miasta [Strachówki itp] jest jak wyrwa w historii
więc jak odbudujemy miasto [nowy teren rekreacji w Strachówce]
to będziemy mogli dalej tworzyć jego/jej historię"
 
        (czwartek, 14 września 2023, g. 13.52)

***

dziwna piss-Polska (pissizm) (B)

        /do obywatela Jana Kowalskiego i krewnych/

na piss można długo psioczyć
bo to więcej niż nazwa partii
partia mogła na pissie powstać
i nadal na pissie się rozwijać
pissizm jest okrutnym brzemieniem

tego powinny dotyczyć rozważania
wszystkich myślących rodaków
a oni głownie o resortowych politykach
w mediach na wiecach i kościołach
nie o sednie czyli istocie rzeczy

pissizm jest ponad partyjny
może głosować na każdą i każdego
jest (u)tworem ustrojo-popeerelnym
z wielkim wsadem religijnych tradycji
nie myślenia zawierzania innym
może jest nawet klerykalizm pozadreligijny

władza od Boga pochodzi się mówiło
w ilu podręcznikach figuruje nadal
wszelka władza żeby nie było wątpliwości
Bóg za dobro tak a za zło strasznie karze
któż nie boi się piekła i potępienia
w ogniu straszliwym tak usmażony za życia

jak taki człowiek człowieczek ma być wolny
ponad systemy wierzeń danych tradycją
z małym udziałem wiary i rozumu
dobrem prawdą pięknem powszechnym
i sumieniem zapisanym w karcie ONZ
rozważając za i przeciw każdej władzy

jak taki człowiek ma znać konstytucję
owoc dojrzały mądrością społeczną
pewnie że nie doskonałą przecież
ale tą dostępną uniwersytetom i sztuce
w kulturze prawo prześwieca odwiecznie

konstytucjonalizm kultury pissizmowi obcy
do tego nie przygotował PRL ani Kościół
żyliśmy za żelazną kurtyną władzy absolutnej
totalitarnie obecnej w każdym zakamarku
z zagłuszaniem Wolnej Europy i Ameryki

w mojej polskiej gminie i parafii żyję
nie mogę mówić o faktach i interpretacjach
żeby nie zaszkodzić dziełu które się rodzi
bo pieśń nim dojrzy człowiek nieraz skona
a niźli skona pieśń naród pierw wstanie

Norwid był i jest wieszczem narodowym
jego słowa z mocą prawdy głoszą
skąd w nim to i dlaczego się wzięło 
zwykłą rodziną się nie wytłumaczy
trzeba głęboko sięgnąć w geny i Biblię

to co nam było dane odkryć i poznać
jest z nim związane dziejami kulturą
nie na naszą chwałę i polityczne zyski
ale dobro wspólne uniwersalne
czyli udział w wielkiej istocie rzeczy 
czego pissizm długo jeszcze nie zrozumie

       (środa, 13 września 2023, g. 10.55)

***

Polska (Konstytucja) i Dęby (A)

        /nb. Kalendarium CKN tom 1, str. 18/

kolejny raz doznałem objawienia
co do spraw naszych polskich
w dziejach i kulturze człowieka na ziemi

zadanie przyszło od wójta (samorządu)
w związku z inwestycją gminną
rewitalizacji tej cząstki Mazowsza

terenów zielonych brzmi dokładniej
wójt i samorząd sprawili więcej
inwestycją w naturę i kulturę

teren zielony wyczarowali
w środku wsi gminnej
po brzydkim peerelowskim basenie

czar  był skryty za nim
ale trzeba dostrzec było
i skorzystać ze źródła funduszy

dostrzegli zrobili
w istocie uczynili coś więcej
w istocie sercem gminy

w istocie sercem kultury
tej branej tęczą zachwytu
z Norwidem i dzięki niemu

teren zielony brzmi banalnie
ale ten nie jest banalny 
jest aż re-animacją tożsamości

zakryty dotąd banalnym basenem
ściśle zbiornikiem przeciwpożarowym
był po trosze łaką po trosze nieużytkiem 

teraz się wyłonił inwestycją
od razu w serce kultury i Polski
po czasy i ducha konstytucji

leży pomiędzy poczęciem Norwida
a jego spełnieniem w roli Wieszcza
w Sobieskich jest ogniwo łączące

to w wymiarze ducha wiary i rozumu
prawdy poznanej aż po kontemplację
na ziemi miedzy dworem a szkołą

w tym dworze rodzice Norwida się poznali
tu zamieszkali po ślubie w Sulejowie
i tu urodziło się dwoje rodzeństwa Poety

szkoła jest po drugiej stronie
dumna Rzeczpospolitą Norwidowską 
takie ma imię swój sztandar i hymn

Norwid patrzy w dal z muralu na szkole
widzi i rozumie swoją i rodziny historię
był świadomym Polakiem człowiekiem

z wysokiej trybuny ściennej
dostrzega może Papieża-Polaka
który spod kościoła widzi wszystkich

dęby najstarszej pamięci ciągle rosną
pamiętają czas tworzenia Konstytucji
i wydarzenia w rodzinie Sobieskich

rok 1788 jest kamieniem milowym
dla poznających dzieje Strachówki
rok pomnika Króla Jana III i Wielkiego Sejmu

w obydwu Sobiescy wzięli udział
Michał l.10 przemawiał przed królem Stasiem
Józef pisał list do żony o obradach i polityce

dęby sadzili niemieccy osadnicy w gminie
jako w Rozalinie tako i w Annopolu
dęby patrzcie rozumcie pomóżcie rozumieć

        (poniedziałek, 12 września 2023, g. 16.58)

***

uczucia i fakty zewnętrzne

        /w perspektywie tego tu posta/

jesteśmy drogą-prawdą-życiem
nauczyłem się tego od Jezusa
dziwne że dotąd nikt nie podchwycił
w kręgu kultury chrześcijańskiej

nie jesteśmy tylko subiektywnością
jak się komu co o sobie wydaje
ale bytem obiektywizującym się w kulturze
ba w całej rzeczywistości Wszechświatów

uczucia są nasze zaiste tylko
możemy je uzewnętrzniać wszelako
przez einfulhung inni mogą je poznac odczuć
ale zawsze tylko analogicznie

rozmyślam nad tym przed spotkaniem o książce
w której spisane są dzieje rodzinne i Polskie
w Legionowie w październiku AD 2023 
zadanie boję się że może mnie przerosnąć

jak najpierw odczytać znów i znaleźć
te największe z emocji wpisane w książkę
jak ich ranking ustalić kryterium liczby lub jakości
i jak je zobrazować obrazem prezentacji

tak to dzisiaj stanęło we mnie problemem
przy okazji postu jezuity na 8 września
na Imieniny maryjne w Annopolu
i trafiłem odkryłem na nowo wiersze babci

niebanalnie pisała w zestawieniu z innymi
a dotąd miałem wiersze jej męża za najlepsze
musiałem coś znaleźć przeżyć dzisiaj
żeby nowe perspektywy i pytania dostrzec

jak przeżyć jak zapisać to co już jest faktem
jak przetworzyć w wymiar nowego faktu
bez nadmiaru patosu i pedagogizowania
coraz mniej czasu mi pozostało w istocie

      (niedziela, 10 września 2023, g. 13.31)

***

post z przeszłości

     /post sprzed 9 lat no i tamte zdjęcia/

siedząc przed komputerem
można jeszcze bardziej przysiąść
czytając objawianą znów przeszłość
w poniższym poście

„tak było jak pokazują poniższe zdjęcia
jak będzie, gdy nowi ludzie dojdą do władzy? 
Dlaczego boją się jawności życia
odkrywania i dzielenia się myśleniem
wiarą i rozumem
życia-prawdy-drogi w dialogu??? 
Jeśli Ci PT Pytani odpowiedzą 
na otwartych kontach - 
dla wszystkich mieszkańców 
i zainteresowanych pragnących zabrać głos
w publicznym dialogu (prócz anonimów) - 
to powiem wszystkim "Nie bójcie się"
Non abbiate paura?! 
Chciałbym”
  
wyjaśniam zdjęcia których tu nie widać
na nich jest zamysł wielkiej wspólnoty
w samorządzie i samorządnej najbardziej
w jakiejś polskiej gminie

wielką wspólnota jest z ducha prawdy
i wielką być może w ustawach
nasz zamysł właśnie taką odczytał
i krok po kroku chciał realizować

ponad wszelkie ludzkie słabości
pytanie wtedy padło pełne obaw
co z nami będzie w nowych ustrojach
które z mentalności słabej się rodzą

w tzw katolicko-narodowej Polsce
no i dzisiaj już mamy 8 rocznicę
a na terenie gminy wrzód nie jeden
w przedszkolu w Rozalinie naprawdę

zwolnili się tam wszyscy pracownicy
pani dyrektor nowy nabór kończy
nikt z oficjeli nie wie o co chodzi
tak przynajmniej bardzo oficjalnie twierdzą

       (sobota, 10 września 2023, g. 12.39)

***

z czego jest godność

     /czy można żyć/być bez godności/

co to jest i z czego pochodzi
warto pytać badać i dojść
no i dlaczego warto

gdyby ranking bytów był
czyli wszystkich rzeczy i istot
w calutkim wszechświecie
człowiek byłby na jego czele
ale musiałby więcej rozumieć
dlaczego
i związaną z nią odpowiedzialność

więcej wiedzieć o naszym świecie
czyli mądrze mówiąc czasoprzestrzeni
skarby są ukryte w ziemi
a cóż dopiero mówiąc w kulturze
bo nikt nie bierze się z niczego
a z pokolenia na pokolenie daje Bóg
i wtedy życie może stawać się psalmem
hymnem wdzięczności przeniknięte

godność wyróżnia i daje siłę-moc
radzenia sobie podczas istnienia
w świecie żywych

to nie tylko wiedza o sobie
kim się jest w rzeczywistości
ale i świadomość blasku
niewidzialnego a realnego bardzo
wewnętrznie jak siła i moc osoby
osoba jest bytem podmiotowym
jeśli siła i moc to coś różnego
bo fizyka inaczej je definiuje
a i podmiot ma kilka znaczeń
między innymi filozoficzne
jako umysł poznawczy 
w przeciwieństwie do przedmiotu
który jest poznawany (SJP/PWN) 
  
człowieka nie ma bez wartości
materia sama ich nie zrodzi ani uzna
ani wyceni żadna ludzka giełda
i tylko człowiek zna odpowiedzialność
i w wolności może ją unieść

godność pozwala widzieć rozumieć więcej
uzdalnia do większych rzeczy
otwiera świat sensów i celów
daje prawdy do kontemplowania

zjawia się świeci jak gwiazda betlejemska
na niebie i ziemi człowieka osoby
odtąd w horyzoncie wszystkich spraw życia
może prócz depresji i innych chorób

obyśmy ją mieli stając w każdym urzędzie
nawet dyrektorki przedszkola w Rozalinie

         (piątek, 8 września 2023, g. 10.02)

***

dramat Rozalina (Strachówki) dramatem Polski

                /wrzód przypudrowany zmową milczenia (strachu)/

Iusiurandum patri datum usque ad hanc diem ita servaviNorwid cytuje Hannibala
BO JEŚLI NIE STARAMY SIĘ POZNAĆ HISTORII (TOŻSAMOŚCI) WŁASNEGO MIEJSCA ŻYCIA, RODZINY, PAMIĘĆ PRZODKÓW)… kimże jesteśmy?

JEST ŚWIĘTYM OBOWIĄZKIEM I BIADA KAŻDEJ/KAŻDEMU KTO GO NIE WYPEŁNIA! Bo czymże jest KULTURA?? I CZYIM OBOWIĄZKIEM JEST TWORZENIE WARUNKÓW DLA JEJ ROZKWITU?

kwantowo dochodzi prawda do mnie
kwantowo się dzieją dzieje
gdyby mnie życie nie edukowało
nie rozumiałbym i ja tego

historia w całości stoi za mną
i dzisiejszy Internet
moja samoświadomość w czasoprzestrzeni
rodzi się drogą i prawdą i życiem
za Jezusem zrozumiałem tę metodę

że dramatem nazwałem dzisiaj dopiero
w komentarzu do posta znajomego w necie
tak objawia się prawda nam i samej sobie
podmiotowo zawsze w myślącej osobie

dramatem jest to co dzieje się dzisiaj w Polsce
branej tęczą zachwytu z wieszczami poetami
od i po Zenit Wszechdoskonałości

na drodze dramatu patrzę lat ponad 200
od okołokonstytucyjnych zapisów i ducha
jak się Polska współczesna nasza dzieje
z rosnącą rolą obywatelskiego społeczeństwa
nie władzy i nakazanych autorytetów tradycji
powstającymi-znikającymi partiami i Kościołem

samoświadość jest siłą idącą ponad horyzonty
spraw błahych drugorzędno-ludowo jakichś
przez politykę najchętniej wykorzystywanych
w kulturze homo sapiens od prapoczątków
od której przyszłość człowieka zależy
jak działa się dzieje się i nadal w rozwoju

jej kwantem są dzieje Rozalina w polskiej gminie
na Mazowszu wschodnim od Warszawy

nazwa krainy pierwotnie brzmiała Mazow 
i stanowiła albo nazwę dzierżawczą 
od nazwy osobowej Maz oznaczającej 
człowieka mieszkającego w błotach umazanego
albo nazwę topograficzną znaczącą błotnisty kraj
to możemy wyczytać w wikipedii

kwantem w perspektywie Rozalina i Annopola
jest osadnictwo niemieckie z I połowy XIX wieku
i kwantem jest to co później się działo
rozbiory dały nasz teren na krótko Austrii
na długo carskiej Rosji i rusyfikacji
potem przyszła I Wojna Światowa
odzyskanie niepodległości po niej
wojna z bolszewikami w 1920

naszymi sąsiadami współobywatelami byli Żydzi
najwięcej mieszkało w Jadowie Dobrem Tłuszczu
prowadząc sklepy usługi drobny biznes
a potem przyszła jeszcze gorsza II Wojna Światowa
z wyrokiem zagłady żydowskiego wybranego narodu
i ludobójstwem powszechnym także na nas
 
drogą krzyżową zrobili tę z Jadowa do Zawiszyna
ścieląc trupami dorosłych kobiet dzieci
przy likwidacji getta 
datę 25 września 1942 winniśmy wspominać
modlitwą za umarłych a żywych o pojednanie
w świadomości ludzkiej chrzcielnej i narodowej

wojnę opisywał dzień w dzień Andrzej Król
ze wsi Annopol w parafii jadowskiej

jest tam masę zapisków o dobru i przyjaźni
szkoły w Rozalinie z domownikami Annopola
z Królami mecenasem i nauczycielką Marią
która miała dyplom za patriotyzm 
za walkę o szkołę polską jeszcze za caratu
za co Sybir groził
jej mąż był synem tutejszego niepiśmiennego chłopa
a szwagier księdzem najpierw w Rosji

przyjaźnili się co wydaje się całkiem naturalne
bo żyli tymi samymi wartościami
tę samą Polską Ojczyznę kochali
Królowie Dobrowolscy Stępieniowie Wojnarowiczówna
ta ostatnia z Warszawy (swatali z nią ojca Jana)
córka nadzorcy cukrowni hrabiego Bobryńskiego
i matki warszawianki z Kraftów
stryj był adwokatem w Ekaterynosławiu
(dzisiaj to miasto w Ukrainie nazywa się Dniepr-Дніпро)

polskie losy mają odzwierciedlenie w rodzinach
rodzili się żyli kształcili pracowali żenili
na terenach nie tylko obecnie rdzennej Polski
ale także dzisiejszej Ukrainy i Rosji
w kulturze języka rosyjskiego (wpływów w kulturze)
ot warto tutaj wspomnieć epizod osobowy XVIII w
proboszcz jadowski ks. Franciszek Zambrzycki 
w 1781 roku został biskupem sufraganem kijowskim
a o Bobrowieckich rodzie można znaleźć zapiski
głównie w dziejach Rosji ale chyba nie tylko
w Słowniku Geograficznym Królestwa Polskiego
znalazłem info o ich cukrowni w Bałykleji

ksiądz Józef Król z Annopola
i plutonowy Czerwiński z 12 Pułku Ułanów Podolskich
z Virtuti Militari za akcję pod Korosteniem k. Kijowa
rodzinnie byli związani (zięć siostry Andrzeja Julci)
z tej samej ziemi wyrośli chwalebnie
wiemy o nich dzięki zapiskom Andrzeja brata wuja
mecenasa który doszedł wysokich godności w IIRP
zagrody polskich rolników i polskością owocowały

należą się im słowa pamięci i tożsamości naszej
szkoda że nie wiejskiej ani gminnej Strachówki
Józef mszę prymicyjną odprawił w Jadowie w 1891
w kościele dopiero co wybudowanym w 1886
który konsekrował abp Chościak Popiel herbu Sulima
syn Konstantego i Zofii z hrabiów Badenich
można wyczytać na stronie naszej kurii biskupiej 
https://diecezja.waw.pl/parafia/jadow-parafia-sw-jakuba-apostola/
z podkreśleniem obecności kilkunastu tysięcy wiernych

świątynię zaprojektował arch. Józef Pius Dziekoński
jego wnuk pracował u prezydenta Komorowskiego
wcześniej był wiceprezydentem Warszawy
odwiedził szkołę norwidowską w Strachówce
przyjaźnił się w Sulejówku z księdzem Czajkowskim
tym który był proboszczem naszym lat 13
a przodek rodu Dziekońskich przyjaźnił się z Norwidem

wiemy – kto chce wiedzieć – że prymicje ks Józefa
były za czasów księdza Stanisława Skowrońskiego
w jadowskiej parafii
2 lipca przed wiekami jakby dla nas w XXI wieku.PL
a przecież my z tej samej krwi historii kultury
w Annopolu Rozalinie Strachówce Polsce i Kościele
ile krzywdy wyrządził komunizm w Polsce (PRL)
wymazując wszystko co było przed nimi (po 1945)

nie każdy ksiądz za rozbiorów ba z definicji niewielu
po seminarium niższego szczebla w Warszawie
był kierowany do Carskiej Akademii Duchownej
do Sankt Petersburga (Санкт-Петербург cyrylicą)
w tamtym czasie także polski bohater narodowy
męczennik spod Ossowa ksiądz Ignacy Skorupka
potem pracowali na wschodzie aż pod Moskwą
Kanonikiem Honorowym Mohylewskim był Król
ten syn niepiśmiennego chłopa/rolnika z Annopola
co zapisał brat Andrzej wielkimi literami

dosłownie wpisał tak 
w dekanacie małogoskim w 1941 roku
było 9 parafii 9 proboszczów i 2 wikarych
wśród tych księży był tylko jeden akademik
magister świętej teologii ks Józef Król z Annopola
notował wtedy rocznicowo Andrzej Król na 50-lecie

archidiecezja mohylewska opisana w wikipedii
to rzymskokatolicka archidiecezja
erygowana z inicjatywy cesarzowej Rosji Katarzyny II 
przez papieża Piusa VI 
bullą „Onerosa pastoralis officii cura” 15 kwietnia 1783 r
od 1798 siedziba metropolii
w latach 1873-1917 arcybiskupi rezydowali w Petersburgu
diecezja obejmowała terytorium niemal całej Rosji (i  ZSRR) 
z wyjątkiem dawnych ziem Rzeczypospolitej
co rzutować długo musiało na poziom wykształcenia kleru.pl

jakie owoce rodzi zerwanie ciągłości-podmiotowości gminy
lepiej pojąć gdy dopiszę współczesność tej samej miary
nie tylko na tym tle-perspektywie pokażę 13 maja 1981 roku
pamiętny dla dziejów i Boga w najwyższym ujęciu
obraz solidarności narodowej w zrywie po wolność 1980/81
tu w Rozalinie modliliśmy się za papieża rannego w zamachu
wielkim zgromadzeniem wiejskim ludzi dobrej woli
którzy znów zachcieli wolności godności w polskiej tożsamości

złożyła nas w wielką całość jedność odnalezioną Opatrzność
ta o której Francuzi mówią c'est la providence 
a tak ją definiuje ich wielki słownik Larousse:

„Action par laquelle Dieu conduit les événements et les créatures vers la fin qu'il leur a assignée.
2. Dieu, en tant qu'ordonnateur de toutes choses. (Avec une majuscule.)
3. Personne ou événement qui arrive à point nommé pour sauver une situation ou qui constitue une chance, un secours exceptionnels : Le téléphone est une providence pour les personnes âgées.
Synonyme : ange gardien
4. En apposition à un nom, indique sa valeur providentielle : État Providence”

słownik przytacza cytaty-teksty kultury na których uczy się mądry
między innym Klemensa z aleksandryjskiej szkoły katechetycznej
jednej z najważniejszych w starożytności
Ojca Kościoła i świętego i mistrza następnych
urodzonego w Atenach około 150 r zmarłego w Jerozolimie
że filozofia także jest dziełem Opatrzności Bożej
był głównym pośrednikiem między nauką grecką a chrześcijańską

mówią przy każdej więc i dużo dużo mniejszych okazjach
tak zapisała się ich kultura w języku więc pytam a nasza
a przecież także Piłsudski myślał i mówił podobnie 
o narodzie który traci pamięć więc także sumienie (Herbert)

Norwid wczytał się i napisał niepospolita ta rzeczpospolita
Norwid nie tylko IV wieszczem jest 
on to nasz krajan do czytania biesiadowania i modlitwy
zresztą już dwa razy opowiedziałem to biskupom i cisza zaległa
wychowanie w prawdzie jest tylko zabiegiem kaznodziejskim

ale czyż jeszcze bardziej nie jest tu w szkołach i przedszkolu
do czytania Andrzej Król i jego żona Maria z Jackowskich
i domownicy annopolskiego sanktuarium przez wieki
żeby spotkać się wspominać i odczytywać
jak opisywali Annopol Jadów Strachówkę i Ziemię Świętą
Kongres Eucharystyczny w Kartaginie Lourdes i Lisieux
w narodowym pielgrzymowaniu tam z biskupami

a nawet znać tragiczne wojenne zdarzenia psa Łyska
czy dzieci w przedszkolu nie powinny tego usłyszeć
i poznać marzenia innych dzieci polskich sprzed wojny
a Wota Wdzięczności za polskość oglądać w kościele

gdybym patrzył tylko lokalnie
nie zrozumiałbym tego co ogólniejsze
w czym udział mamy także przez Internet
który objawia wiele i daje okazję komentarzy i kojarzeń
przez błysk czyjegoś ducha i inteligencji upowszechniony

nie powiązałbym faktów osób ocen (w kulturze) bez niego
jak fotograf szukam najlepszego światła z każdej strony

i nam dano prawa powszechne człowieka 
wpisane w Powszechną Kartę ONZ 1948 roku
co Papież Polak nazwał wzniosłym przejawem sumienia
ale u nas mało kto w to wierzy za obecnych rządów po PRL

prawo do wolności i rozkwitu pamięci tożsamości godności
bez względu na rasę narodowość wyznanie i politykę
cóż kiedy obecny proboszcz Strachówki
wyniósł za nie wota wdzięczności z kościoła
a urzędnicy zdjęcie z biskupem przed urzędem 1994 schowali
w zakamarki niepamięci i nietożsamości
co najlepiej chyba symbolizuje polskie upartyjnione zacofanie 

jak to zatem jest z tytułowym dramatem Polski i Rozalina
jak nie być wspólnotą
jak nie żyć w dialogu
jak ignorować pamięć i tożsamość
jak własną godność trzymać w komórce albo piwnicy
zamiast jej bronić jak lew swoje małe
jak zabić głód-potrzebę prawdy
jak żyć w ustrojowym fałszu
bo ustawa mówi że gmina to wspólnota
osób-mieszkańców i terytorium
dalej w badaniu chyba dojść nie mogłem
ktoś za to wszystko odpowie przed Bogiem Opatrzności

            (czwartek, 7 września 2023, g. 11.27)

Ps.

„od września ma być w Rozalinie sześciooddziałowa szkoła z kierownikiem i dwoma siłami pomocniczymi (z wojennych zapisków Mecenasa Andrzeja Króla, 19 lipca 1942, wyd. O miłości do Annopola, Strachówki, Polski i Kościoła, str. 262)
Wieczorem zastanawialiśmy się nad stroną moralną pracownic domowych. Często pochodzą z rodzin najbiedniejszych, z problemami. Na wsi w ogóle ludzie dobrzy, a zatem moralni, uważani są za głupich, a źli i przebiegli uchodzą za mądrych. Każdy woli uchodzić za mądrego w swoim środowisku, więc oszukaństwo, kłamstwo, wypasanie cudzych łąk i pól, a następnie już i kradzież owoców, produktów rolnych nie uważane jest za czyny godne potępienia. Takie osoby zdarzają się i wśród pracownic domowych.
Ludzie inteligentniejsi w dzisiejszych czasach garną się do wiary, ale ludzie prości skomunizowani, odwracają się od niej. My znaleźliśmy się dzisiaj w takim olbrzymim śmietniku, otaczającym nas nie tylko w najbliższej okolicy, ale w ogóle w całym kraju. (AK, 6.8.1939, tamże, str. 154)”

***

(I)  
propozycje wszech-egzystencjalne

        /w czas negacji Putinów Kaczyńskich i innych/

dar i tajemnica
byt i istnienie
znak i narzędzie
pełnia sensem wypełnienie
osoba wspólnota dialog i kultura
wzajemne twórcze przenikanie
stwarzające rzeczywistość nową
są i moją materią i istotą życia
nie wyobrażam sobie siebie bez nich
i świata całego we wszechświecie

spieram się i spierałbym zawsze
właśnie o to z materialistami
z tak zwaną lewicą w polityce
i podobnymi sobie autokratami
bo jaką są oni dla nas propozycją
 
    (środa, 6 września 2023, g. 12.34)
  
***

(II)
posiedzę poczekam

        /dlaczego datuję czasoprzestrzeń swoją i innych/

czy przyjdzie
w moim jednostkowym życiu
także dzisiaj 6 września 2023
to kto Zenitem Wszechdoskonałości
  
to na co czekam życiem całym
jego najistotniejsza istota
a może sama śmierć 
jako ostatnie wydarzenie

trawa za słabą jest konkurencja
póki co nie ma szans
w takiej rywalizacji
koszenie poczeka doczeka się

co kontempluje w tobie
to znaczy najczęściej sprzyja
powinniśmy znać doświadczeniem
ja na przykład piciem kawy

takie banalne błahostki czyż mogą
brac udział w tak wielkiej konwersacji
z samym sobą żoną wiecznością
w życiu aż sakramentalnym

czemuż nie wtrąci się święta Teresa
która namawiała swoje siostrzyczki
by przeglądały obrazki
i znalazły ten który najbardziej sprzyja

wtedy niech wykorzystają sytuację
i popłyną modlitwą w kontemplację
człowiek przecież jest racjonalny
racjonalnością większą niż myśli
  
racjonalność jest w każdym wydarzeniu
bo każdy dar ma swego dawcę
można słownik zmienić ale nie sens
wspólnoty w ogóle nie ma bez dawcy
  
czas i przestrzeń nie są puste
z samej definicji czasoprzestrzeni
więc jest możliwość wydarzania się
to znaczy mieszka w rzeczywistości

czekanie jest funkcją czasu i osoby
pustką może być w bezrozumiu
w antykulturze materializmu
antydialogu antyosób i antywspólnoty 
  
może antymaterii może i antysensu
może anty wszystkiego niczego zenitu
negacją nie bo nie dziękczynieniem
złorzeczeniem nie dobrem prawdą pięknem

      (środa, 6 września 2023, g. 11.38)

***

(III)
stany doskonałości

       /papieżom Madejom Karpińskim wszystkim/

tylko człowiek doświadcza
choć są powszechne
nie wszystkim się podoba
co wydaje się dziwnym

religia zamyka w świętości
ten stan stanów rzeczywistości
bo jak inaczej z tym zrobić
jak zanegować tę rzeczywistość

negują to mimo wszystko
w imię jakichś założeń swoich
że nic doskonałego być nie może
ani mądrości większej od nich

doskonałości nie trzeba sobie wmawiać
bo jak przymuszać psychologię
rozeznać odpoznać przyjąć uznać
gwałt doskonałością być nie może

doskonałość wolności się udziela
tym którzy pragną i szukają
chcą poznać i ją kontemplować
współświątynią się stając

w rzeczywistości zamieszkuje
pośród nieskończonego mnóstwa
rzeczy relacji stanów
kto szuka i ją wyłuska

kto się tego nauczy
coraz łatwiej i więcej znajdzie
sztuka dziękczynienia tam wiedzie
bo utrwala dobro prawdę piękno
  
nie odrzucaj człowieku współbracie
dlatego że ktoś o tym mówi
bo i tobie każdemu tak być może
żyjemy w jednej rzeczywistości
  
tej samej materialnie dotykalnej
przeżyciowo dawanej świadomości
mojej twojej naszej natury kultury
chyba że ją pokawałkujemy sami

nie odrzucaj czego nie (z)rozumiesz
bo może inni za dużo o tym mówią
pozwól im być po ichniemu
może kiedyś ty spróbujesz po swojemu

ps
co w siostrach braciach ludziach siedzi
uwiera ich myśl o stanie doskonałości
nie chciałbym nigdy być tak lewicowy
i żyć w świecie wyklętej doskonałości 

       (poniedziałek, 4 września 2023, 10.44)

***

(IV)
cud adekwatności

       /aktualność i potencjalność dobra (wszechrzeczy)/

cudowność otacza nas zewsząd
można ją spotykać przeżywać
zachwycać się w nieskończoności

jest właściwością rzeczywistości
spotykającą świadomość osoby
mojej twojej naszej homo sapiens

każdy ruch ma swoją doskonałość
każdy stan i poziom i wymiar
ale musimy być na niego otwarci

że jest jaki jest (w faktyczności)
nie według naszych oczekiwań
choć mogą się czasem spotkać

w matematyce fizyce biologii
w chemii i tak dalej wyżej
psychologia nie jest w tym absolutem

nieadekwatność nie istnieje
w całej rzeczywistości zatem
choć ranić może oczekiwania

nieadekwatność względem ewolucji
czyli miary sukcesu ale czyich
z którego punktu widzenia

ja się dziś zachwyciłem przy ścieleniu
chwytem ręki układających pufy
a od zawsze ręki podnoszącej filiżankę

można teraz przejść do teleologii
albo założeń antropicznych mocnych
albo zwykłej ludzkiej kontemplacji

otacza nas
ba my chyba właśnie nią jesteśmy
z naszymi błędami chorobami i grzechem

ba problem mamy sami z sobą
żeby dostrzec to co najmniejszą doskonałością
potencjalność dobra nieskończonego

metafizyce oddam sprawiedliwość
że ma to fundamentach filozofii
o bycie prawdzie dobru i pięknie (bo jest)

fenomenologia zaś może opisać
przybliżając nam jak to działa
niech wszystko uwielbia największy sens

     (niedziela, 3 września 2023, g. 11.30)

***

ogłupiała Polska AD 2023

       /droga-prawda-życie późnego emeryta/

czym różnią się 
Powstanie Warszawskie i Solidarność
dla żyjących jeszcze uczestników

śmiem twierdzić że niczym
są największym przeżyciem
wśród innych wielkich doświadczeń
które zdecydowały o ciągu dalszym
aż do śmierci

nie tak sądzą władze polskie
rządowe partyjne i wyborcze
samorządowe w mojej gminie

grają emocjami na swoją korzyść
lud ciemy kupuje wszystko od nich
ani pamieci w nich ani tożsamości
Polska jak była tak i będzie

Norwida wspominają późne wnuki
powstańców warszawskich media
z prawa środka i z lewa
nas też kiedyś będą

wolność pamięta kulturą
zniewolone umysły są polityką
karierą własną nienarodową

to napisałem ja stary emeryt
kombatant Polskiej Drogi Wolności
tej która się działa za dni moich
Bogu dziękuję że bezkrwawo (prawie)

      (piątek, 1 września 2023, g. 10.21)

***

bilans w nie(i)oczywistości

       /w Annopolu przypadkiem w rocznicę Sierpnia/

przy jedzeniu kaszanki
z Murrayem na ekranie
walczącym na kortach New Yorku
dziwię się lekko sam sobie

to już (dokonało się wykonało)
i to już wszystko naprawdę
wszystko (prawie) co tworzy biografię
i o dziwo wcale mnie nie dziwi

tak samo choć nieoczekiwanie ojciec umarł
dziwiąc się jakby to ja się kończę
były jego ostatnie słowa
najzwyczajniejsze nie wzniosłe

ja zaś najzwyczajniej w świecie
całym świecie najoczywiściej
nie musiałem być Elonem Muskiem
laureatem jakimś albo królem i papieżem
  
żadnych nadzwyczajności nie sięgnąłem
nie przemieniłem świata ani gminy
żadnego mistrzostwa w sporcie nie zdobyłem
ani w żadnej liczącej się dziedzinie Nobla

ani w literaturze nauce ani pokoju
ani materialnej majętności
zadowolenie w pełni znalazłem
drogą prawdą życiem w Annopolu
  
nie muszę użyć do tego języka religii
zaiste przyszłość nasza leży w kulturze
rozum jest w stanie poznać i opisać TĘ perłę
bez metafizyki Tomasza i fenomenologicznie

     (czwartek, 31 sierpnia 2023, g. 21.15)

***

Jezus czasoprzestrzeń samoświadomość i Rozalin

       /nazaretańskie to jak i rozalińskie sprawy moje/

za mało o tym aspekcie piszemy
czyżby myślenie wstrzymując na progu
większej zawsze nowoczesności od tradycji
życia które jest i się dzieje zawsze w ruchu

śnił mi się papież stary Wojtyła
porządkujący resztę spraw w testamencie
zmieniają się papieże naturalną koleją rzeczy
my zastygliśmy jakby w progu kultury

Jezus w czasoprzestrzeni jest no i tradycji
Tradycja jakby wszystkim chciała zarządzać
ale od soboru to już tylko echo przeszłości
bo wiara i rozum w kulturze teraz rządzą

rządzą o ile nadążamy swoim myśleniem
instytucjonalna jest władza zaprawdę tylko
ona tego nigdy nie zdąży w czasie rozumieć
bo jej poły w tryby trybiki wkręcone

Jezus w czasoprzestrzeni nadal atrakcyjny
ba jeszcze więcej daje do myślenia
wiara rozum nauka kultura są siłą
która ciemności rozprasza i zwycięża

Jezus w czasoprzestrzeni i czasoprzestrzenią
sięga mnie ciebie wszystkich ponad cenzury
realnością która jest i się dzieje
z naddatkiem mojej twojej samoświadomości
  
samoświadomość może być moja twoja nasza
o ile pracujemy w pocie swego czoła (Norwid)
ale jak jest związana z czasoprzestrzenią
kto nie pyta nauki w sobie nigdy się nie dowie

Rozalin jest blisko bliski naszego siedliska
od czasów II RP i II Wojny Światowej
przyjaźnili się wspierali odwiedzali modlili
Dobrowolscy i panna Wojnarowiczówna z Wawy

nie wiem co tam się dzisiaj dzieje
szkoła za moich czasów wybudowana
jest dzisiaj publicznym przedszkolem w gminie
ale czy dzieci rodziny pracownicy poznają historię

czy pamięć i tożsamość (cyt za papieżem JPII)
dzisiaj tutaj w zamęcie politycznym znaczą
naród który traci pamięć przestaje w ogóle znaczyć
ba przestaje być Narodem mówił Piłsudski

traci swoją tożsamość wtóruje ukochany papież
tyleż kochany co nie czytany ani rozumiany
(a myśmy się za Niego modlili w Rozalinie
i ślubowali walkę ze złem nawet gdyby zginał)

wersja dłuższa - że nie szanując swej przeszłości 
nie zasługuje się na szacunek teraźniejszości 
zatraca sumienie i nie ma prawa do przyszłości
pamięć i tożsamość to my ludzie w pełni
Zbigniew Herbert barbarzyńcą w ogrodzie
związał pamięć tożsamość kulturę z sumieniem

i ja czerpię z tego cudownego mechanizmu prawdy
zakładając tutaj Solidarność Rolników Indywidualnych 
usłyszałem od żyjącego świadka ucznia tej szkoły
że po śmierci Andrzeja Króla mecenasa z Annopola
syna niepiśmiennego chłopa wielodzietnej rodziny
dyrektorka szkoły w Rozalinie poszła się pomodlić
zabierając ze sobą wszystkie dzieci do MBA
  
sanktuarium rodzinno-polsko-maryjnego
z historią w korzeniach niemieckich osadników
tak jak szkoła w Rozalinie w ich kaplicy była
z historią narodu polskiego i jego kultury
z Bolesławem Prusem Wojną 1920 i Katyniem
zgiń przepadnij narodzie bez pamięci tożsamości sumienia

kiedy Zofia Jackowska zmarła w Annopolu w 1944 roku
przyjechali samochodem zabrali jej ciało do Warszawy 
pogrzeb poprowadził były kapelan Piłsudskiego
historia wciela się w ludzi rodziny i ziemię
samoświadomość i czasoprzestrzeń są kompatybilne

kiedy ta podstawowa wiedza (kultura) dojdzie do nas
tak jak do uczniów XX Liceum w Gdańsku
i zwiedzających wystawę Baśnie Polskie 
w Muzeum Śląska Opolskiego 

„Józef Piłsudski pisał, że naród, który traci pamięć, przestaje być narodem - staje się jedynie zbiorem ludzi, czasowo zajmujących dane terytorium. Poeta Zbigniew Herbert poszedł o krok dalej, mówiąc, że naród, tracąc pamięć, traci sumienie. Baśnie Polskie są opowieścią o tych, co popularyzują historię i dawne wartości. Stanowią zapis fotograficzny kilku rekonstrukcji historycznych, jak bitwa pod Olszynką Grochowską, bitwa o twierdzę Koźle, bitwa o twierdzę Nysa. Aby zobrazować ideę, posłużyłem się cyjanotypią, techniką z 1842 roku wymyśloną przez Sir Johna Herschela oraz fotografią współczesną. Zestawiłem zbiorowego bohatera z odbiorcą współczesnym. Cykl ten to opowieść pośrednio o tym, co było kiedyś i co jest teraz, o potrzebie tożsamości, jak również potrzebie kontynuacji pamięci o narodzie” (tutaj) 

jakby dla nas na hiszpańskiej stronie napisali
dzisiaj właśnie znalazłem przy okazji Vuelty
nic tylko wziąć sobie do serca i sumienia
w polskiej gminie wsi Strachówce Rozalinie
w annopolskim sanktuarium też oczywiście
  
"Nasze dziedzictwo kulturowe jest sumą wszystkich aspektów przeszłości i teraźniejszości. Nie zapominajmy, że należą one do całego społeczeństwa, w którym żyjemy i że uważamy je za cenne i zasługujące na to, by mogły nimi cieszyć się przyszłe pokolenia. Do naszego dziedzictwa kulturowego zaliczają się także wszystkie miejsca, przedmioty i zwyczaje, które mają dla nas ważne znaczenie.

Część tego dziedzictwa jest namacalna, jak na przykład klasztor Santa María de Valbuena. Hiszpański klasztor cystersów położony w gminie Valbuena de Duero, w prowincji Valladolid. Przekształcony w pięciogwiazdkowy hotel spa" (tutaj)
  
przedszkole jest trochę przekształconą szkołą
szkoła powstała w kaplicy niemieckich osadników
sięgamy gdzieś do czasów Konstytucji Polski
ale trzeba pracować w pocie swego czoła
nie możemy ciągle tłumaczyć się cieniem PRL
albo a myśmy myśleli że... jak za czasów Jezusa

zamknę te rozważania powszechnym twierdzeniem
że czasoprzestrzeń jest podstawą rzeczywistości
tego co i jak istnieje w prawdzie od prapoczątku
samoświadomość zaś i dialog podstawą kultury
od której zależy przyszłość człowieka (JPII 1980)
i stąd także nasze miejsce we wspólnocie historii

        (wtorek, 29 sierpnia 2023, g. 10.36)

***

szukam i znajduję

       /miliony spraw i podmiot świadomości/

annopolski ja dziadek
już tylko koniec przede mną
w czasach niezrozumień powszechnych
szczęśliwy tylko przy wnukach

od żony po głowie dostanę
za niepościelone jeszcze łóżko
w mediach będą mówić o wojnie
i politycznych zamętach wyborczych

nie wiem czy czas znajdę lub czy przyjdzie 
na koszenie trawy i innych zarośli ma żono
no i jak jesteś tak będziesz niezadowolona
cóż dla ciebie znaczą moje dyrdymałki

koty wymusiły na mnie nakarmienie
psy z rana się o swoje nie upominają
powietrze jakby stojące w starym ogrodzie
krople deszczu na liściach papryki za oknem

dęby trochę dalej w zieleni nieporuszone
owszem w młodości wspinałem się na nie
teraz są już dostojne dębami pamięci
w nocy była burza co jeszcze pamiętam

o papieżu czytam w sprawach ruskich
oburzonego nie tylko Terlikowskiego
wiem że Madej by pięknie łagodził
watykańską nie i dyplomacją historii

a ja mogę ucichnąć i to pisać właśnie
szukać i znaleźć kontemplację
być w Annopolu współświątynią
wcale nie zachwycając się nad sobą

kontemplacja bycia nieobojętnego
ani abstrakcją daną we mnie homo sapiens
ale konkretną drogą-prawdą-życiem
takie jakie jest z kulturą i wychowaniem

nie twierdzę o wyższości mojej medytacji
wszak dostępna każdej i każdemu
kto chce akceptująco siedzieć i oddychać
akceptacja dziękczynienie czasoprzestrzeni

        (wtorek, 29 sierpnia 2023, g. 10.01)

***

świadectwo o księdzu Iwanickim

         /Wotum Wdzięczności od Solidarności RI w Strachówce/

zmarł 10 lat temu w sierpniu
napisałem wtedy wspomnienia
ale przepadły jakoś w moim kompie

że muszę je jakoś odtworzyć
wiem od lat dekady
ale trudno drugi raz zaczynać

duchem wróciło w dziesiątą rocznicę
czyli w cynowe gody od śmieci ciała
medialnie ze stron Rawy Mazowieckiej

wrócił z mocą (jakby re-objawiając)
że światło nie po to jest
by pod korcem stało

odwlekałem dnia dobrego czekając
nie nadszedł
aż w tej formie jedynie

tak pisać mogę najchętniej
bo krótko niezobowiązująco stylem
bez męki porządnych zdań z kropką

zwłaszcza adresując konkretnym odbiorcom
żonie dzieciom wnukom znajomym na Fb
żeby i oni się dowiedzieli z pewnością

pierwsze spotkanie z nim było sprzed pół wieku
przyjechał do annopolskiego sanktuarium rowerem
odwiedzić moich rodziców z Rodziny Rodzin

nie mógł pozostać obojętny
nikt normalny wtedy by nie mógł
oni jakby od Prymasa Wyszyńskiego w czasie PRL

czasy komunistyczne objawiały się w czynach
manifestacjach np. byłego naczelnika gmina
rąbiącego drewno na trasie procesji Bożego Ciała

taki przekaz krążył i dotarł do mnie
że mieli ze sobą kosę
któż zna człowieka do końca co w nim mieszka

ja ich obu poznałem po latach
proboszcza w czas historii Solidarności
zasięgałem i u niego języka (opinii)

pamiętam pytanie z jakim się zwróciłem
czy ja student letnik mogę się tu przydać
bez wahań rzekł idź mnie wstrzymuje sutanna
łapiąc za jej poły wymownie i mnie błogosławił

prosił przyjdź opowiedz po pierwszym zebraniu
czekał mnie z obiadem niedzielnym 3 Maja 1981
jego autorytet i kazanie płomienne pomogło

innym razem wcisnął mi pieniądze za ulotki
usprawiedliwiając że to jego przecież parafianie
i biedny student nie musi dokładać do parafii

do wolności godności odzyskiwanej
Solidarnością wręcz konstytucyjną z Polską
przecież 3 Maja jest naszym świętem (wtedy nie)
  
inne spotkanie zapamiętałem czysto religijnie
nie zastałem go na plebanii a wyszedł z kościoła
dośpiewałem sobie że musiał w nim leżeć krzyżem  
  
za Mickiewiczem powtórzę słowa wdzięczności
jeślibym o nim zapomniał i wotów nie stawił
Ty Boże na niebie zapomnij o mnie i o Strachówce 

szybko go nam zabrakło (biskup go przeniósł)
już w czerwcu owego roku pamiętnego
ale historia się działa i pamięć i tożsamość moja

kolejne spotkanie trwało przelotną chwilę
na schodach Dworca Śródmieście w Warszawie
mijaliśmy się przystanęliśmy znów pobłogosławił

pamiętam przeżycie stałem chwilę jak słup soli
jakby światło wieczności w ciemności zaświeciło
tak nie działa człowiek obojętny ale nie duchowy

spotkanie następne też niebem było podarowane
po rekolekcjach Madeja oazy dla rolników
wracając wstąpiłem na plebanię w Rawie

otrzymałem jego modlitewnik z autografem
jestem z wami rozdawaliśmy przy I Komunii św.
musiał go układać jeszcze w Strachówce

informacja o Twojej śmierci
nie była ostatnim spotkaniem z Tobą
twoja wielkość przerosłą czas życia na ziemi

zmarł w szpitalu w Rawie Mazowieckiej o 5.25
w wieku 76 lat ogłosiły nekrologi i artykuły
a wracasz nie tylko potrzebą wspomnień

wielu uznawało twoją wielkość i świętość
zostałeś honorowym obywatelem miasta
po śmierci też otrzymujesz oznaki szacunku

gimnazjum wnioskowało o skwer twego imienia
przed szkołami jako wzór nowych pokoleń
królujesz na nim statuą wysoką

nie jest to ostatnie objawienie twojego istnienia
ludzie źli lub głupi oblali twój grób czarną farbą
sobie dając świadectwo w obrzędach satanizmu

byłeś przecież diecezjalnym egzorcystą łowickim
silny wiarą rozumem postami leżeniem krzyżem
zwyciężałeś ciemność wewnętrznym blaskiem
  
fragment Twojego testamentu stało się mottem
widnieje na stronie jednej z parafii w Rawie:

„zachowuję w sercu radość i wdzięczność 
Bogu i ludziom za par. Chrystusa Króla – 
za jeszcze jedno miejsce w Rawie
gdzie Emanuel - Bóg pośród swego ludu 
zamieszkuje między nami”

       (piątek, 25 sierpnia 2023, g. 12.00)

***

dar wspólnoty

         /jak przyjąć dar i stawać się wspólnotą/

rodzimy się z nim genetycznie
człowiek osoba tak ma
w sobie w siebie wszczepione
ale czy dostrzeże zrozumie rozwinie

wspólne bycie jako dar
odkrywać od początku do końca
oczywiście w czasoprzestrzeni kultury
od której całkowicie niemal zależymy

mogę pisać tłumaczyć objawiać
jak dotąd nikt nie pyta nie szuka
jakbym grochem o ścianę rzucał
dar który życiem zrozumiałem

we wspólnocie najważniejszy jest dawca
każdy dar ma obdarowujący podmiot
dar życia miejsca i czasu na pierwszym miejscu
wśród ludzi konkretnych począwszy od rodziny

nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
w izolacji kosmicznie doskonałej
ale czy w tym co łączy z innymi
dostrzeże zrozumie i przyjmie wspólnotę

wspólnota jest darem bezinteresownym dawcy
możemy bez i interesownie go przyjąć
by bardziej się stawać człowiekiem osobą
z każdą odpowiedzialną decyzją i czynem

miejsce urodzenia miejsce zamieszkania
czas w którym otrzymaliśmy dar życia
wychowania nauki studiów pracy
zainteresowań kultu lub hobby

mogę przyjąć lub być obojętnym ignorantem
nie rozumiejąc wymiarów poziomów egzystencji
co z czego i ja z czego się wziąłem i biorę zawsze
nikt sam siebie nie stworzył i nie wykarmił itd

zawsze z kimś od kogoś dla kogoś lub wespół
czy ten zalążek rozwinę we wspólnotę
zależy od mojej dobrej woli wiary i rozumu
jak przyjąć potwierdzić i dawać się innym sobą

         (środa, 23 sierpnia 2023, g. 19.11)

***

o zmartwychwstaniu

       /Jésus est-il-ressuscite existé?/

ależ tak
i doświadczam coś tej rzeczywistości
choć jeszcze nie jestem zmarłym
cieszę się życiem wiecznym jakimś

mogę o tym pisać
dawać świadectwo swe własne
nie analizy naukowe innych
o Jezusie Zmartwychwstałym

dlaczego tego nie badam
znaczy Jego Zmartwychwstania
jak jakiś Josh Mc Dowell lub inni
samo to już mnie frapuje

nie mam nie czuję takiej potrzeby
jeden ma a drugi nie ma w wolności
niech każdy bada i opisuje swoje motywy
w wolności doświadczamy swoich absolutów 

moje pisanie teraz nie jest o niczym
ale o faktach dziejów i kulturze osobowej
nie zapisem rozwoju techniki np kosmicznej
osoba nie jest procesem przetwarzania materii

poznałem fakt Jezusa wychowaniem studiami
otacza mnie zewsząd w mój świat i kulturę wpisany
współtworzy horyzont spraw moich naszych
nie wymyślonych na potrzeby czyichś idealizacji

tak żyłem tak wierzę i mam nadzieję tak umrę
w świecie ze świętem Zmartwychwstania Jego
a moje jest w niego wpisane i nie przepadnie
nie moją wolą ani mocą przecież realne

implikacje głupcze mogę sobie napisać
jak jakiś papież J23 albo prezydent USA
implikacje TEGO CO JEST 
w kulturze obecne może i jakoś w fizyce

matematyka duchowa jeszcze w powijakach
choć jest duchowo intelektualna zawsze
materia nią opisywana wymyka się narzędziom
w ponad istotowe i konstytutywne wieczności
….
jak żyć bez zachwytów i kontemplacji
nad wszelkim pięknem dobrem i prawdą
człowiek tylko tu sięga w całym Kosmosie
albo nie sięga bo sam siebie cenzuruje
  
jak żyć bez zachwytów i kontemplacji
co w naturze tkwią człowieczej osoby
wolnej niezależnej z samoświadomością
osiąganej drogą-prawdą-życiem w nas wieczności

       (wtorek, 22 sierpnia 2023, g. 11.27)

***

dar religii…

            /i świadectwa dla dzieci i wnuków/

… czyli religijnego obrazu wszechświata
widzę m.in. w cało-kształcie (pełni)
czyli wymiarze sensu i to osobowego
w każdej chwili danej danego nam życia

jest antidotum na pustkę anarchię itp.
i to właśnie w każdej danej chwili
od kiedy ranne wstają zorze
po wszystkie nasze dzienne sprawy

daje metodę modlitwy jako stylu życia
rozmowę w perspektywie sensu w wieczności
o wszystkim co ciebie co nas ludzi stanowi
nie wiem czym wypełniają to ci bezreligijni

nie to nawet co wypełniają własnym wysiłkiem
ale ich wypełnia zawsze podręczne i w mózgu
całokształt sens po Zenit Wszechdoskonałości
w jedni własnej osoby kultury wszechrzeczy

tu się budzę tako we dnie jako i w nocy
tu wracam każdej chwili wolnej i stosownej 
o tym myślę i piszę bez zbędnej zwłoki
bo o czym ja osoba kultury samoświadomości

mądra religijność niczego nie zabiera
nie czyni bezwolnym wypełniaczem praktyk
nakazowo zakazowej tradycji i implikacji
z czego trzeba wyzwolić także moje pokolenie

w jakiej kulturze poznajemy rozwijamy się żyjemy
nie jest tylko jakimś dopustem bożym
ale uświadomioną ma być strawą duchową osób
świadomych siebie czyli drogi-prawdy-życia

      (niedziela, 20 sierpnia 2023, g. 9.54)

***

zbrodnie PRL (krwawiące rany po nim)

      /wrogami prawdy… którzy w pierwszej kolejności powinni poznać/

naród który traci pamięć przestaje być Narodem
staje się jedynie zbiorem ludzi
czasowo zajmujących dane terytorium (Józef Piłsudski)

zbrodnie nazizmu hitleryzmu znamy
zbrodnie stalinowskie też
liczymy w milionach ofiary umęczone
ale nie umiemy rozliczyć zbrodni na duszy

żyjemy jeszcze niby w kręgu chrześcijaństwa
kultury powstałej na i wokół Dobrej Nowiny
ale chyba nie wierzymy w niej we wszystko
nie bójcie się tych którzy zabijają ciało
lecz duszy zabić nie mogą bójcie się Tego
który duszę i ciało może zatracić w piekle
któż z nas traktował poważnie w i po PRL
.
ja chłop w ostatniej fazie życia bo lat już 70
wracam i rozważam zbrodnie PRL
przy wielu okazjach gdy mnie biją po oczach
a do tego trzeba pracy w pocie swego czoła
gdy fakty i uczucia jakieś się nagle połączą

mieszkam z rodziną w domu sprzed wolności
z rozbiorowych czasów i kultury pozytywizmu
to znaczy mocno w niej zakorzeniony
bo potem były wojny i czas niepodległości II RP
wszystko to w księdze fundamentów mamy wyryte
w korzeniach wielu drzew

w losach członków rodziny i ich spisanych świadectwach
ale to nic nie znaczyło w PRL ani znaczy dzisiaj
dla społeczeństwa polskiej polityki samorządu Kościoła
mentalność klasowa zdeprawowana ustrojem rządzi
w ludziach nieświadomych siebie czyli (bez) tożsamości
w antydialogicznych czasach po zrywie Solidarności
jesteśmy długo jeszcze pozostaniemy niechcianą Placówką

dlaczego dzisiaj to piszę przecież nic nowego a jednak
po rozmowie dobrej w przyjaznym nauczycielskim gronie
sięgnęliśmy wspomnień głęboki kich rodzinnych
w tym starym domu to normalne i jest powinnością

dlaczego Polska dzisiaj nie pamięta nie chce ani potrafi
tych którzy jej się dobrze zasłużyli nam wszystkim przecież
aż przyjedzie młody naukowiec historyk albo redaktor
i będzie zbierał materiały świadectwa o nich
ale nie wybrańcy narodu polityków  samorządu i Kościoła
bo Andrzej był starszym radcą Prokuratorii Generalnej
a jego żona siostrzeniczka Prusa chciała być świętą

dom jak dom już jest stary 113 lat ma potrzebuje remontów
postawiony przez prawnika na ojcowiźnie i las mieli
żona dorzuciła posag co było w zwyczaju (kto miał z czego)
i wiedli tu wielce bogobojny żywot w rodzinie

a że należeli do inteligencji pozytywistycznej
takiego mając wuja brata mistrza i autorytet tego okresu
to przewinęli się przez różne salony kancelarie zakrystie
niektórzy osobiście znali Marszałka Piłsudskiego
inni bardziej się zasłużyli dla kultury
dzieląc los pokoleniowy aż po śmierć w Katyniu

a gdy ich siostra Zofia Telesfora umarła w maju 1944
- kto dziś wie dlaczego dawali takie drugie imiona
pozostając w łączności dziejów powszechnych w Kościele 
zawieźli do ich rodzinnej stolicy Warszawy
gdzie pogrzeb poprowadził były kapelan Marszałka
co nie dla czyjejś chwały odnotowuję tutaj
ale aby pokazać zbrodnie komunistyczne PRL
które zmasakrowały zdolności myślenia w narodzie

myślenia kontemplowania współ-odczuwania prawdy
my przed wojną społeczeństwo wielonarodowe
dzisiaj boimy się wspomnieć Żydów w naszych wsiach 
robiąc straszaki i ośmiewając multikulturalne źródła
z innych narodów – Niemców - robiąc zbiorowego wroga
i z ich wielkiej kultury (ach i mojego Tomasza Manna)
sami nie poznamy siebie kim i skąd jesteśmy
z pewnością nie od Chrystusa Boga i Brata Powszechnego

nikt dzisiaj o tamtych latach i dziejach tu nie pamięta 
tu tzn w annopolskiej zakrzywionej czasoprzestrzeni
losów które są pozostaną fundamentalne dla tożsamości
wiara i rozum Polek i Polaków tego dziś nie kontemplują
dobrze że po Solidarności w ogóle tolerują nasze istnienie

nam się udało przywrócić nie tylko pamięć Norwida
ale i współmieszkańca plutonowego Czerwińskiego
z Virtuti Militari za Korosteń i wojnę 1920
w którego córce kochał się mój ojciec
Dęby Pamięci Katyńskiej już rosną przed szkołą i kościołem
choć jeszcze nie ożył tutaj ksiądz Jastak król Kaszubów
i opisane przez niego dzielne niewiasty Strachówki 1944

nas z Annopola wymazał lud Strachówki z pamięci
proboszcz wyniósł Wota Wdzięczności z kościoła
za wolność godność NSZZ Solidarność RI z 3 Maja 1981
nikt kto rozumny w narodzie nie zrozumie
ludu mój ludu cóżem ci uczynił (wers pieśni pasyjnej)

do ciebie się zwracam Polsko cała i samorządowa
myśląc w gorączce o nas póki jeszcze żyję
z pewnością spontanicznie i chaotycznie 
do ciebie się zwracam Polsko cała i samorządowa

kiedy odzyskasz pamięć i tożsamość ponad politykę
by zobaczyć sama siebie w blasku prawdy wiecznej
w rodzinie narodów i kultury homo sapiens

gdzie jesteś Polsko wolna naszych ideałów i marzeń
która widział tęczą zachwytu Norwid
aż po Zenit Wszechdoskonałości Dziejów
który jest Jezus w którego podobno i dzisiaj wierzymy

że przyszłość człowieka zależy od kultury wie niewielu
po PRL mózgi nie pracują w tym zakresie uszkodzone
kto odpowie za zbrodnie lub choć je nazwie
jedźmy – nikt nawet nie pyta

ps
w amerykańskich filmach zobaczymy zapewne
w kinach lub na małym ekraniei w necie
solidarność zawodową policjantów
na pogrzebach poległych swoich w walce ze złem
albo radość całej wioski
witającej uczniów przedstawicieli swojej społeczności
na olimpiadach sportowych lub przedmiotowych
rozwój społeczności dokonuje się długo i powoli
ale pisać trzeba na świadectwo bo
bo pieśń nim dojrzy człowiek nieraz skona 
a niźli skona pieśń naród pierw wstanie (Norwid)

    (piątek, 18 sierpnia 2023, g. 20.08)

***

wola Boża

      /daj Boże żeby to był tylko początek/

Bóg tak chciał
chyba każdy język zna
francuski c’est la Providence
zechciał Bóg i się stało
tworzy świat cały biblijny
w kulturze ludów semickich
a jako jest u nas opowiem
nie tylko dostojnym Teofilom
ale dzieciom i wnukom swym
prawie testamentalnie

tu mnie zawsze znajdziecie
kto kiedykolwiek będzie chciał
w opowieści sensów ludzkich
od początku wszelkich istnień
w naturze i kulturze
bo póki co poza nie nie wyjdziemy

kto kiedy mówi Bóg tak chciał
i jak to rozumie

najłatwiej może mową cmentarną
są na wielu grobach te słowa
co sprawy przecież nie zamyka
dlaczego ryją tak grobownicy
na zlecenie zleceniodawców
oto pytanie ciekawsze niż słowa

pewnie to rodzaj wyroczni pocieszenia
koniec kropka nic się nie da już zrobić
tylko świeczki palić kwiaty znicze stawiać
swojej o zmarłych pamięci

ale to nie jest tylko tak
to musi być ciągłość naszych opowieści
o życiu własnym i zmarłych w całości
jest większa całość niż pamięć na cmentarzach

za życia o życiu tak mówić jest sztuką
rozpoznawać wyznawać ten pułap istnienia
że coś jest najlepsze co może być
że wolą Bożą nazwać możemy

badajmy samych siebie
bo nie Boga przecież
badajmy co jak rozumiemy 
a co nie przeciwnie
odmawiając nawet racji bytu
sami siebie rozwijając lub zwężając

mówię tak Annopolowi
ze starym domem w Ogrodzie
z figurą Matki Bożej w rogu
zwanej murillowską
o której fundatorka napisała z mężem
że ideały swe wcieliła
marzyła o tym w młodości pozytywistycznej
przyszłość człowieka zależy wszak od kultury

     (sobota, 12 sierpnia 2023, g. 11.44)

***

o całokształcie

       /miony g minus dwa (g-2)/ 

o ty całokształcie
o wy całokształty
nie to nie jest hymn o nich
lecz próba rozkminiania

każdy całokształt jest względny
z jakiegoś punktu widzenia
i mój całokształt jest taki

każdemu jednak życzę takiego rozważania
ja i mój całokształt
bo patrzę od wewnątrz
z zewnątrz całokształt może mieć tylko Bóg
jakkolwiek go pojmujemy lub negujemy

całokształt człowieka jest zmysłowo rozumowy
coś z niego odbieram wszystkimi zmysłami
także tymi dotąd może nie rozpoznanymi
i rozumem w ramach/granicach kultury

to mnie od zawsze pasjonuje i pasjonowało
ja moje ja w całokształcie tego co istnieje
i daje się jakoś poznawać
materialne niematerialne i w ogóle jakieś
nawet dzisiaj jeszcze nie do wyobrażenie
zmysły plus instrumenty badawcze
dotrą zbadają to co materialne
z pomocą wzorów teorii hipotez

to co jest innej natury badamy inaczej
podmiotową świadomością
innej większej niż sztuczna inteligencja
świat zwany wewnętrznym pozostaje zadaniem

ps.
to o mionach (link) przyszło w trakcie pisania
to co istnieje dzieje się nieustannie (jest dzianiem)

       (piątek, 11 sierpnia 2023, g. 10.48)

***

kościół domowy

to ciekawa koncepcja
jeśli się wmyśleć
wyjść poza granice tradycji
(klerykalnych tradycjonalizmów)
więc poza oazowe ramy
i pojęcia dane ks Blachnickim
rozszerzając dom własny i rodzinę

kościół domowy dzieje się w rodzinie
a może rodziną dany jest i zadany
ma organicznie w sobie takie moce
gdy miłości więcej niż nieporozumień
a życia więcej niż małżeństwa

zaczynam o tym myśleć z poziomu dziadka
gdy dom wypełnia się energią wnuków
życie zagarnia nas jakby powtórnie
mówiąc dobrze że jesteście tutaj
że ulegli daliście się tu doprowadzić
poczynając od naturalnego narzeczeństwa
po drodze przebytej mądrej bo jednej wiernej
gdy słabości tyle w każdym z nas grasuje

nagrodzeni stałością w was jedni
wierni sobie osobie tajemnicy
doczekaliście nowego etapu na koniec
zwycięstwa życia w rodzinie
nowym pokoleniem

kościół domowy to nie prawo kanoniczne
nie forma ani jej obrzędy i frędzle
to samo życie czyli jego iskra
rozpalona najpierw w każdej każdym
zdwojona jednią małżeństwa tajemnicy
nie sobie tylko ślubując lecz wieczności

w takim domu omszałym już nieźle
wykwita wybija nowe źródło
by piąć się w kulturze ponad chmury
z chmur deszcz życiodajny też spływa
by siegnąć pułapem wzrastania do nieba
siódmego nieba zda się sięgać z Norwidem
w Rzeczpospolitej jego Norwidowskiej
nie pytajcie dlaczego mieszają mi się słowa
za każdym można iść daleko
i tym co pomiędzy bez kropek i przecinków
jego moja nasza twoja rzecz wspólna i dobra
kościół taki niech będzie con-templum

     (czwartek, 10 sierpnia 2023, g. 14.17)

***

jak wejść w zachwyt

kto nie lubi być zachwycony
ale jak tam wejść
i czy w ogóle to możliwe
to znaczy wolitywnie

a czemu nie odpowiadam
skoro coś jest
to można weń wejść
tak siak lub owak

o w wieczne za-chwyceniu pisał Norwid
i każda każdy chyba zna ów stanów stan
jako wieża wyrastająca ponad chmury
osobową ciało-całością jedni swej

stan zachwytu czy jest taki świat
poza nami byle tylko weń wejść
oto jest pytanie i próba odpowiedzi
ależ tak go znam w sobie i poza mną

wiem wy wiecie że jest (możliwy)
stan i świat wielkiej równowagi
nazywamy zachwytem
gdyby je wszystkie zebrać i opisać
może byśmy drogi i wejścia poznali

gdy zaczynam dziękczynienia składać
no bo jak powiedzieć można czynić

składać czynić wyśpiewać jak hymn
to naprawdę zaczyna mnie zachwycać
i nie jest to nic przyziemnie merkantylnego
w zachwyceniu w takim stanie trwać

     (czwartek, 10 sierpnia 2023, g. 12.26)

***

nie religii en bloc

       /ci od en bloc mają dziś miesiącznice/

czytam rozmowę z profesorem
pełnił ważną funkcję państwową
ale rozmawia o sobie osobie
co w nim i jak się kręci wewnętrznie

nie lubię już religii en bloc
lubię ludzkie doświadczenia
w słabości i mocy wydoskonalonych
wydoskonalających się raczej
bo być człowiekiem nigdy się nie kończy

jak żyjesz raczej niż w co wierzysz
wiara bez rozumu stała się mi obca
jak i człowiek ocenzurowany z wiary
jak robocop albo inny ludzki dinozaur
człowiek pełni jest mi najbliższy

mój świat wewnętrzny objęty miłością
nie wypierany bezrozumnie i przeciw
nie można żyć tylko tym co dotykalne
bo przecież zaraz dalej jest więcej
aż po kres wszystkich rzeczy w kosmosie
jest dla nas Zenit Wszechdoskonałości
albo sam stałem się sobie cyborgiem
  
en bloc jest systemem
rozumiem że może kiedyś i wszędzie wtedy
ale już dawno nie powinno być dziś
po soborach i encyklikach
że są dwa skrzydła ale trzeba ich użyć
nie maszerować za wodzem bez-rozumnie
osobo ty ponad poziome granice wylatuj

co Zenit ma z istoty rzeczy i spraw
nie mogę mu zabierać cenzurując bycie
cenzurując istotę i logos wszechświatów
nawet najbardziej wielu i zakrzywianych
bo go sobą doświadczam
drogą-prawdą-życiem
zwłaszcza chwilą mądrości jakby wlanej
w ciszy zamkniętych oczu
albo otwartych na dęby pamieci tożsamej

tak pisząc się wyrażam najlepiej
mogę wszystko powiedzieć prawie
służebną frazeologią stylem gramatyki
bez interpunkcji prawie
a co się nie da
zostaje miedzy wyrazami wersami i ciszą
nie samym myśleniem ale w ogóle byciem
  
      (czwartek, 10 sierpnia 2023, g. 9.49)

***

zmysł egzystencjalny

     /zmysł egzystencjalny sensu/

niektórzy go mają
towarzyszy ich życiu
a oni go tulą serdecznie
czasem potrafią nazywać

ten zmysł otwiera inny świat
wciąga wsysa zachwyca
z całym naszym wyposażeniem
patrzą na nas inni i nie wi(e)dzą

w religii mówią mistycy
w sztuce mówią poeci
ale przecież nie tylko
bo każda/każdy sztuk-mistrz

w filozofii są także
czyli w nauce rozumności
samoświadomości swojej ludzie
Heiddeger Wojtyła chyba Ingarden

dobrzy ludzie każdej religii i bez
w sztuce dziękczynienia silni
ponad wszystkie bóle zła niepowodzenia
aż po krzyż Chrystusowy

spada jak kaskada pisałem w młodości
z nieba i chmur na drzewa osobne
z drzew na trawę pola lasy jeziora gór
na nas chyba najwyższe ze stworzeń

usiądź w ciszy zamknij oczy
na ciebie też spłynie gdzieś jakoś
nawet kiedyś spróbujesz zapisać
drogą-prawdą-życiem istotą kultury

       (czwartek, 10 sierpnia 2023, g. 9.11)

***

czas życia (mojego)

każdy ma swój oczywista
można robić jego charakterystykę
opisywać wszystko co się działo
i jest jako tako przez nas rozumiane

całość zdarzeń i ich rozumienia
jest treścią samoświadomości
plus to co wewnętrznie dane
co wewnętrznie wybrane/przeżyte

ot i cała nasza tajemnica
podmiotowo-osobowa jednostkowa
w materii wszelkiej wszechświata
od i po Zenit Wszechdoskonałości

nie chcę żyć poza swoim czasem
osobami wydarzeniami współczesnymi
zmysłowo danymi kulturą otulonymi
niepowtarzalną swoją egzystencją

to takie oczywiste (proste zrozumiałe)
daremne szlochanie pozostających
wszystko zrozumieć to wszystko wybaczyć
tak się mówi za życia to i po śmierci może

        (środa, 9 sierpnia 2023, g. 13.36)
  
***  
  
rozumienie egzystencjalne

to pewien rodzaj rozumień
przychodzi życiem
bo sam czas nie wystarczy
siedzę łapię zapisuję na bieżąco
JEST się dzieje w człowieku

jest kultura na to wrażliwa
nazywa się chrześcijańska
nie wykluczam że są i inne
ale ja żyję w tym kręgu
i materializmy mnie nie wciągnęły

rozumienie egzystencjalne jest darem
dla tych którzy go chcą
trudno dar wciskać na siłę bezwolnym

dar egzystencjalny jest przeżyciem
doświadczeniem rozumnym 
osoby jednej drogi-prawdy-życia
całości jakoś integralnej
nie wszyscy przeżywają tak samo

żywy życiem bio-duchowo-intelektualnym
ogarniam co mi się wydarza
młodzi mogą powiedzieć rozkminiam
od zmysłowo-danych po najwyższą kulturę
biedna kultura ocenzurowana z ducha
i biedni są jej wyznawcy

wprowadzają wiarę inną tylnym wejściem
boją się w ciszy bezruchu zastygnąć
z wdzięcznością nie lękiem egzystencjalnym

sztuką jest umieć dziękować za wszystko
wymaga zarówno ćwiczenia się rozumnego
bo da się to tłumaczyć (np. Jim z Canterbury)
jak i darmowej łaski kto umie i chce ją przyjąć

       (wtorek, 8 sierpnia 2023, g. 15.35)

***

progi akceptacji

       /życie jest większe niż państwa i Kościół/

patrzę w oczy dzieci
mam ich akceptację bycia
uświadamia mi więcej
w związku z tym co już pisałem

teraz w nich mam bramę życia
tak jak na wcześniejszych etapach
w Solidarności i w katechezie
w samorządzie w Polsce odnowionym
i Rzeczpospolitej Norwidowskiej

dlaczego to takie ważne
bez akceptacji życia nie ma
od urodzenia do śmierci
brak akceptacji uśmierca
bez mówienia tak każdej chwili

począłem się z miłości rodziców
której nowenna towarzyszyła o syna
nie akceptowaliśmy za to PRL-u
głównie żyjąc duchowo w Kościele

już w szkole podstawowej
nie akceptowałem władzy państwa nad sobą
podkreślałem wolność priorytet rodziny
może za to miałem tróję z chemii na maturze

nie zaakceptowałem w sobie inżyniera
więc pozostawiłem politechnikę
na filozofii wybierałem sobie co chciałem
krążąc wokół spraw człowieka
od początków człekokształtnych
po antropologię kulturową
od Ingardena po wuja Jackowskiego
w łańcuchu Aleksandrów w rodzinie
po pradziadka Kaliksta na ile poznałem
XIX wiek z Konstytucję w korzeniach

zaakceptowano mnie dla Solidarności
największej polskiej narodowej
bym podniósł sztandar wolności 3 Maja 1981
akceptacja rodziła w nas wspólnotę
polską zarazem i gminną

zaakceptował proboszcz na katechetę
w podłym stanie wojennym przeciw narodowi
abym był z polską młodzieżą (nie zapomnę)

akceptację na wójta zdobyłem wyborami
i negocjacjami z przeciwnie myślącymi
później przez zbyt wielu zdradzony przepadłem

gdyby Rzeczpospolita Norwidowska
mnie nie zaakceptowała
nie powstałaby niechybnie tutaj

rodzina nie powstaje bez akceptującej miłości
z czego potem rodzą się dzieci i wnuki
w czym chyba istota i szczyt akceptacji

więc gra akceptacji z nieakceptacją
rządzi całym naszym życiem

na każdym etapie znamiennym
miałem towarzyszy broni
aż do PiS-Polski i jego Kościoła
co to mówi o nas i czy to nie dziwne

kto może powiedzieć szczerze (czy się odważy)
dlaczego PiS-Polska+Kościół mnie nie akceptuje
wiem że dzisiaj dostaję nowe życie przez wnuki

       (poniedziałek, 7 sierpnia 2023, g. 19.00)

***

piss-godność.Pl

       /nam wierzyć kazano nie czuć i myśleć/

łupią nas po godności i prawach człowieka
osoby wolnej i myślącej
czującej się po papiesku sobą

mówię o tym ja
katecheta samorządowiec
mówią lekarze nauczyciele pacjenci

nam zarzucą kłamstwo czucia bycia sobą
bo przeciez oni są katoliccy i polscy
wtórują im wyborcy obdarowywani po raz 15

wyborcy wierzą że są w siódmym niebie
ich politrucy autorytety rządzą
dusz polsko-katolickich religia wtóruje
  
dopisali dziewiąte błogosławieństwo
powszechnie totalitarnie po katolicku  
żeby nigdy władzy nie oddać-stracić

oni błogosławieni a my tam gdzie ZOMO
nie błąd-grzech urzędnika polityka
za nimi prezes partia rząd i ustrój stoją
  
system ustrojowego fałszu stworzyli
od lat ośmiu tronu z ołtrzem i prezesem
że bez nich Kościół i Polska przepadnie

kiedy trzeba lub chcą oczywiście
przytoczą deklaracje poprawne partyjnie
albo list napiszą biskupi (dla swoich)

lud nawykły wyćwiczony słychaniem
przez długie lata PRL po II wojnie
i odwiecznie w kościele katolickim
  
myślenie wiarą rozumem w kulturze
poznawanie i kontemplowanie prawdy
metafizyką nieosiągalne fenomenologicznie
  
zatrzymali się na krawędzi kultury
wyznawcy bardziej niż obywatele XXI wieku
wbrew faktom uwierzą prezesowi i doktrynie
  
ja jednak nie z systemu ani nie z mediów
ale drogą-prawdą-życiem wiem kim jestem
prawdy poznaję unosząc z nimi w kontemplację
  
premier jest sztandarem ustroju fałszu
prawdę mówi chyba tylko przez przypadek
musieli glejt dostać od prezesa na początku
  
że im wszystko wolno i wszystko mogą
są przecież zbawicielami religijnej Polski
ponad wymiar powszechnych praw człowieka
  
mogą oczywiście prostować pojedyńcze fakty
ale nikt ze mną nie podjął rozmowy od lat 8.
proszę sprostować odejść nie mataczyć dalej

       (poniedziałek, 7 sierpnia 2023, g. 9.38)

***

reaktywność mojego życia

odpowiadam na to co wokół się dzieje
wysuwam czułki receptory zmysł umysł
wszystko poznawcze bytu świadomego
w spotkaniu  wewnętrzne z zewnętrznym
te dwa światy tworzą trzeci w tym kulturę

trzeci dostępny jest dla drugich też osób
doznających podobnie w naszym gatunku
poznających  w swoich świadomościach
swoimi drogami-prawdami-życiem wokół
nie jesteśmy na szczęście monadami

zdanie różnie można rozpocząć
i różnie skończyć (zależnie od warunków)
ale sens chcemy wyrazić ten sam
więc jakby jesteśmy czytnikami Logosu
który dzieje się w nas i z nami
całą osobową drogą-prawdą-życiem
bez tych trzech czynników mało jest wart

reagowanie jest fenomenologiczne
konkretna reakcja na konkretne warunki
nie jest metafizyczną niezmienną raz daną
z najpiękniejszych nawet  teorii i dogmatów
czyli z jednego tylko źródła prawdy osób
bez uwzględnienia drogi wyborów i życia

w centrum uwagi myślenia i tego pisania
mamy trzy jakby progi bytowego istnienia
mojej biografio-egzystencji czyli świadomej
mógłbym rozdrabniać się na wiecej
ale te trzy są dla mnie decydujące
Solidarność katecheza samorząd w Polsce
oczywiście spleciony z małżeństwem i rodziną
z Norwidem i jego Rzeczpospolitą
istotowo i konstytutywnie branych zachwytem
miłość z zachwytem w jedno całości utożsamia
sens sensów objawiając czyli Logos
w poznania i kontemplacji przeżyte 

dzisiaj reaguję na daną konkretną rzeczywistość
wyjęty z życia państwa i kościoła wspólnot
lecz bycia cząstką świadomą w morzu zieloności
w sanktuarium rodzinnie danym MBA
czego nikt z tutejszych osób nie wymyślił

JEST otacza dzieje się objawia samoświadomości
ja tylko z wdzięcznością zapisuję kojarzenia
sztuka dziękczynienia jest moją filozofią osób
jak ślad na błonie światłoczułej laboratorium CERN

        (niedziela, 6 sierpnia 2023, g. 10.23)

***

burza myśli w spokojnym Annopolu

         /burzę trudno opisać pełnym zdaniem/

chodząc boso po ciepłych kałużach
towarzysząc wnukom w starym ogrodzie
rozważam poważne treści po ważnej wizycie
profesorskiej w tradycji Annopola

burzy myśli nie da się zapisać zdaniami
więc wytłumaczona jest moja forma
rozmowy z wami ze sobą Polską i Kościołem
po wczorajszych rodzinnych odwiedzinach 

rodzinne były obustronnie
z dziećmi a nawet wnukami
przekraczając ograniczenia czasowe osób
znakiem staliśmy się dla patrzących z wysoka

nie był to czas i miejsce profesorskich tematów
te wymagają innych warunków czasoprzestrzeni
podmiotowo-przedmiotowo posplatanych 
magistrzy co zrozumiałe nie dyskutują z profesurą

na gruncie rodzinno-osobowych doświadczeń mogą
dzielić doświadczenia życiowe na świadectwo
jak łączyć oba wymiary nie jest sprawą błahą
ale chyba Opatrzność nas wczoraj prowadziła

dzisiaj rezonuje we mnie wczorajsze popołudnie
i to od strony wyrzutów sumienia najpierw
a zaraz potem doświadczenia Strachówki Pl 2023
czyli polskiego społeczeństwa i Kościoła

polskiej pamięci i tożsamości w nas
czemu służą zarówno tytuły naukowe i biogramy
samoświadomość także mnie dana na 70-lecie
oraz wkład współczesnej technologii cyfrowej

Zagon na Korosteń jest legendą polskiej kawalerii
nie tworzy jednak dumnej tożsamości Strachowian
nie ma jeszcze pomników rozliczających czas PRL
zbrodni przeciwko narodowi i rozumowi polskiemu

nie mówcie że to rola IPN bo oni już tu byli
w służbie partyjnej inicjatywie radnej koleżanki
na cmentarzu tablicę wspólnie zostawili
dla zabitych mieszkańców 1939 (sprawdźcie legendę)

w tej samej alei (głównej) leży bohater wojny 1920
pochowany bez należnej mu asysty wojskowej
za Virtuti Militari wojenne z podpisami generalicji II RP
nie nieśli za trumną poduszek z orderami nie grali hymnów

IPN dzisiejszy nie obronił nawet IV Wieszcza Narodu.PL
nie obronił pamięci Króla Kaszub ks. Jastaka wśród nas
i kobiet które ruszyły z widłami na czerwonoarmiejców
by obronić miejsce dla świętej liturgii w stodole

IPN nie stanie w obronie pamięci i czci SOLIDARNOSCI
czemu i komu innemu służą dzisiaj
w pseudokatolickim PiS-KEP-ustroju
a proboszcz wyniósł Wota Wdzięczności za tamten czas

chcąc sprawdzić nazwiska generałów z II RP z wojny 1920
pod wnioskiem o VM dla Strachowskiego bohatera 
szukałem na blogu swoim szkoły stowarzyszenia w poczcie
a poczta wskazała że mam nieodebrany mail od A.Madeja
w którym poleca mi przeczytać książkę wczorajszego gościa

profesorski temat wybrzmiał w publikacji UKSW
Dobra Nowina w czasach tzw dobrej zmiany
czyli Kościół katolicki w sferze publicznej 
we współczesnej Polsce w latach 2015-2018

w mailu od przyjaciela Madeja OMI apostoła i nuncjusza
czyli na stronach dziennika internetowego KAI stoi zdanie
że Kościół katolicki może odbudować polską wspólnotę
jako streszczenie myśli świeckiego przyjaciela autora książki

ja w to wierzę i doświadczenie inne daję na świadectwo
wotów za wolność wyniesionych z kościoła w Strachówce
działań ustroju symbolicznie odbitych w IPN na cmentarzu
i żartu sięgające usunięcie zdjęcia ze mną przez starostę itd.

dwóch kościołów doświadczyłem w życiu nieproporcjonalnie
pierwszego dzieciństwem młodością drugiego w starości
pierwszy symbolizuje świetlista kula świętości (nauczana)
drugi rozmazana czasem czarna rzeczywistość (zakłamana)

pierwszy i drugi mają część wspólną do wysupływania
ale taka jakby teologia względności jeszcze nienapisana
rozbieżne doświadczenia nie mają wspólnych pojęć
która część (odnoga odwłok…) miałaby nas zjednoczyć

kto z żyjących albo przyszłych pasterzy tak zwanych
wyciągnąłby ramiona i do mnie katechety stanu wojennego
skoro tak chętnie i symbolicznie się mnie pozbyli
i nie ma nikogo kto by podjął ze mną-świadkiem dialog

ponad dziesięć lat płynie skarga w niebo (dzisiaj emeryta)
listy do księży i biskupów wysyłałem nadaremnie
były i są wyjątki ale i one/oni się wykończą

każdy obecny w rozmowie publicznej Internetu w Polsce
zna jezuitów dominikanów profesorów i świeckich
którzy czują myślą piszą i modlą się podobnie
ale nie oni decydują w tak zwanym polskim kościele

        (sobota, 5 sierpień 2023, g. 16.49)

***

witalność

          /nie tylko mój grzech jest przede mną/

dzień zaczął się z witalną mocą
dziadek wstawaj już dzień
witalność tupie gołymi stopami
przepełnia stary annopolski dom

to już szóste pokolenie rodzinne
żyje w nas wypełniając świadomość
tych którzy chcą ją poznawać i żyć
w perspektywach większej całości

wczoraj była wizyta profesorstwa
z Legionowa i UKSW
od nauk społecznych politycznych
i chrześcijaństwa w nas doświadczenia

wyrzuty sumienia i kultury śniłem
uświadomionych zaniedbań win
wiem co własność ma
ją ścierpieć muszę bo już się znam

nie Norwid mnie dzisiaj pocieszał
ale witalność szóstego pokolenia
siłą życia które zwycięża nas (w nas)
nie trwóż się nie drżyj wśród życia dróg

tak wyznaję wina moja niewątpliwa
wsobności złej wrażliwości lenistwa
samo wyliczanie katechezą nie starczy
biedny ja bym się nimi gryzł długo
gdyby nie to zbawienie witalnością 

     (sobota, 5 sierpnia 2023, g. 11.02)

***

złapało mnie i dziś

      /piszę bo nie wierzę że porozmawiamy/

to działa jak paraliż
gdy łapie
i sobą może zachwycać
wewnętrzny świata ład
odkrywający się nagle
bywa że jakoś intencjonalny

gdy pierwsza nić drgnie tej pajęczyny
jest nią samoświadomość w kulturze
punktu czasoprzestrzeni krzywej i jakiejś
definiowana osoby konkretnej podmiotem
działa jak paraliż aparatu ruchowo-społecznego
lepiej nie próbować ruszyć i zerwać
każdy zewnętrzny ruch jest jak zagrożenie
trwaj chwilo czasoprzestrzenno dana kulturą osób

tak dzisiaj znów się poczułem rano
przed wizyty tą profesorstwa
rozumieć taki fakt w historii i kulturze Annopola
Jackowskich Królów Kapaonów i konarów dębów
sanktuarium Matki Bożej w Annopolu od Murillo
natura z kulturą mówi tu jednym głosem od 1910
wskazując korzenie marzenia ideały osób i rodzin
polskiej rzeczywistości 250 lat co do Konstytucji

co nas konstytuuje i jest nas istotą
kiedyś szukałbym wielce spontaniczno-chaotycznie
dziś w fenomenologii czasoprzestrzeni porządku
kultury soborowo definiowanej i zawsze w dialogu
choć czytelników raczej nie mam lub na lekarstwo
i żadnego do rozmowy dialogu dyskusji

polskie dzieje mnie interesują w jakiejś ciągłości
brane tęczą zachwytu od i po Zenit doskonałości
Norwidem jesteśmy doskonaleni no i Wojtyłą tutaj
wszelka doskonałość ma udział w Logosie
ludzkim możliwościom poznawczym dostępna

ciałem ducho-intelektem i umysłem jesteśmy
zamieszkując nimi na ziemi nuturo-kulturze
ale o religii będzie tutaj mało
zwłaszcza tej w której mnie nas wychowano
czyli religii przymusu psycho-instytucjonalnego

owszem mógłbym o religii wolności więcej
z miłością nadzieją i chwałą
czyli o wersji religijności jezusowej
jeśli chcesz niech ci się stanie
możesz spotykać się i rozmawiać w wolności
z tęczą zachwytu w sobie i nad głową
w zgromadzeniach przyjazno apostolskich
jak na kolacji zwanej ostatnią wieczerzą
 
ale i tak nie ma z kim rozmawiać
dziedzictwo PRL i katolicyzmu tamtej epoki
ma ciągle przemożny wpływ na sprawy polskie
wyzwolenia potrzeba i to dwuwymiarowego
tako z PRL marksizmu klas jako i tamtej religii

       (piątek, 4 sierpnia 2023, g. 12.04)

***

prawda z każdej strony

     /akademia naszej nieumiejętności po PRL/

od rana wychyla się 
powiem że nawet wysłowia
ale nie wymyśla bo objawia
nabiera kształtu znaczy formy
a jak jest już to w blasku istnienia

obejmuje spowija powinnością
zobacz mnie uchwyć zapisz
nie oddaj mnie nie poddaj
nie poświęć dla innych obowiązków
jej służba stwarza konflikty domowe
i z cała resztą normalnego świata

profesorstwo przyjeżdża
do Annopola z nami w środku
Annopol rozumie to lepiej od nas
patrzę z historyczno-tożsamościowej strony
ja i dęby pamięci tak mamy
mało kto zrozumie nikt nie ceni

ta praca stwarza ambaras
konfliktuje nas z istoty innych rzeczy
które zaborcze są jakby
a może teologicznie Boga i mamony
brzmi to niedobrze
lepiej o służbie dwóm panom niepodobna
co albo rozumie się według dobrej nowiny
albo zaliczyć trzeba do zdrady stanu

profesorstwo przyjeżdża w nasze progi
normalnym było w II RP tutaj
nie jest jednakowoż dziś w PiS.PL po PRL
dlatego też to piszę co piszę
przyjazd profesorstwa tworzy łuk napięć

dla dębów rzecz normalna
od prapoczątków siedliska
sadzili je po części niemieccy osadnicy
nim spoważniały sto lat musiało upłynąć
dzisiaj chyba mają już bardzo długą brodę
konarów na kilkadziesiąt wszerz metrów

Andrzej Król wychodzi gościom na spotkanie
choć w listach do kolegi prawnika Szmidlewskiego
o rektorze we Lwowie Sewerynie Krzemieniewskim
ktoś z kimś chodził do gimnazjum w Siedlcach
ktoś z kimś pracował
ktoś konstytuował Ojczyznę i Kościół
kiedy jeszcze Polski nie było na mapie

jaką moc ma wizyta profesorska
porusza strun wiele
każe mi sięgnąć w głąb dziejów i dębów
botanikiem był rektor przyjaciel miał to hobby

list radców Prokuratorii Generalnej
ma w podglebiu walkę o prawo i Iheringa
czasy kształtowania pojęć praworządności
kiedy jeszcze Polski nie było

Annopol już był (w ziemi poniekąd od zawsze)
z europejskimi aplikacjami olędrów
oprawia nas historią większą
niż tylko legionowsko-madejowo-religijną
czego nijak bym się nie spodziewał
gdyby nie mowa faktów poznanych
dawana drogą-prawdą-życiem osoby

gdzieś przemknął tu nawet Instytut w Puławach
Maryjsko Aleksandryjski po carze i carycy żonie 
a to i wszystko Polska w korzeniach ukryta nasza
ta od konstytucyjnego porządku rzeczy (kultury)

      (czwartek, 3 sierpnia 2023, g. 11.37)

***

kibic działacz zapomnienie

       /piszę pamiętnik umarłych za życia/

kibic i działacz nie zapominają
zapomni państwo i kościół

ot tak se reflektuję
przy okazji kibicowania

Tour de Pologne nieprawdaż
pokazuje więcej i odsłania 

na górze Ślęży sanktuarium jest
polskich znanych sportowców

kolarzy w tym akurat przypadku
aleja sław tablic zdjęć biografii

opowiada o nich były kolarz
obecny działacz i może na zawsze

coś powstaje rozwija się bo ważne
życiu osoby treści przybywa stale
  
ciągłość i jedność powinny się splatać
abyśmy byli jedno z modlitwy Jezusa  

tak wyglądać powinno życie nasze
pamięć i tożsamość które nie giną

zginęła nasza Solidarność w Strachówce
mam poczucie śmierci za życia
  
Polska samorząd Kościół nam to zgotował
wybacz im Ojcze bo nie wiedzą co czynią
  
ps.
czy cięgle chodzę w depresji zapłakany
nie bo zdążyłem się już przyzwyczaić
polska sprawa jest zakłamana bardzo (HiT)

      (wtorek, 1 sierpnia 2023, g. 12.58)

***

dzianie się czyli wydarzanie

       /na spotkanie Sławkowi profesorowi w Annopolu/

nie ma takiej nauki
bo dzieje się wydarza
podmiotowi poznającemu
co poza zakresem nauk
nazbyt osobowo-jednostkowe

ale nam się wydarzyło
powiedział papież w sejmie RP
w kontekście wielkiej historii
do współczesnych polityków
treść wielce filozoficzną

ów papież lubił czuć się sobą
ukształtowany postaciami kultury
Norwidem Ingardenem Edytą Stein
Świętym Janem od Krzyża
nie tylko religią

wydarza i daje się nam los i sens
czy bezinteresownie możemy pytać 
daremnie myśląc czy mogło być inaczej
szczęśliwi którzy chcą za nie dziękować
stając się cząstką bezinteresownego daru

stanęliśmy kiedyś wokoło Wałęsy
w sanktuarium miłosierdzia dzisiaj
przed obiektywem kamery (aparatu)
polskich i naszych dziejów i Kościoła
w roku owym 1986 i tak pozostało

dzieje się dzieją nam i wydarzają
nie my je stwarzamy z niczego
wchodzimy w nie drogą-prawdą-życiem
Annopolem Legionowem UKSW
Polską Ojczyzną i Kościołem

     (wtorek, 1 sierpnia 2023, g. 10.55)

***

ja sensu w oczekiwaniu

       /choroby nasze osobowo-publiczno-kościelne/

tytuł wygląda na dośc tajemniczy
komplikacji gramatycznego rozumienia
postaram się tekstem rozjaśnić

czekam na powrót żony
z posiedzenia komisji rady gminnej
w sprawie nagłej wielce osobowej

sens jest tylko osobowy
więc ma jakieś gdzieś swoje ja
podmiot wiedzę świat (historię)

jak sens się rozwinie i pójdzie dalej
po powrocie żony (sakramentalnej)
mojego ja bardzo już starczego

jak splecie się i odczyta z tym co było
co dzieje się od kilkudziesięciu lat
także z 2. ostatnimi wpisami na Facebooku

osoba nie jest jednorazowym wydarzeniem
ma korzenie i swój dziejowy bieg nurt
w czasie i przestrzeni (zakrzywianej razem)

nie chodzi mi o ciekawość lub złą satysfakcję
o nieprzyjaznej nam osobie
ale o mechanizmach losów większych i sensu

te mechanizmy o dziwo są właśnie nam odkryte
na polskiej ziemi Norwida Królów Annopola nas
stają się wiedzą mądrością drogi-prawdy-życia 

pierwszy wpis na Facebooku jest zapowiedzią
gminną informacją skrytą w mgle domysłów
boją się tej osoby która wpływa na nasz los

druga jest komentarzem do posta o hejtowaniu
dotyczy lekarki psychiatry nagłośnionej sprawą
kobiety z aborcją przez siebie wywołaną

hejtowanie zabija
dałem świadectwo o zabójczych anonimach
które zabijają nas społecznie+ od ponad 11 lat

skoro gmina czyli jej organy ustrojowe
boją się tej osoby aż tak (długo i głęboko)
umacnia moje podejrzenia co do Wotów w kościele

Wotów z Wielkiej Litery w polskich dziejach
za czyny i czas Wolności Godności Solidarności
wyniesionych nagle po cichu z kościoła 11 lat temu 

kto ma taką siłę by zmieniać nasz polski los
narrację ojczyzny wolnej błogosławieństwem
na sobie właściwą ludowo-partyjnej klasy

straszne niszczące mechanizmy w kraju nad Wisłą
definiującego się na narodowo-katolicki
w czym uczestniczy lud rząd samorządy i tak dalej

po dzisiejszej komisji rozeszli się bezradni
z intencjonalnym oślepieniem
wójt radni mieszkańcy rodacy łącznie z księżmi

tłem tylko się stali/stały konkretne współsiostry
których losu społeczeństwo niezdolne badać
na 12 pracowników (11 i 1/4 etatu) zwolniło się 9 

        (poniedziałek, 31 lipca 2023, g. 13.04)

***

cud spotkania i współ-życia (C1)

zdarzył się mnie
nie przeczę może komuś jeszcze
każdej każdemu kto chce
życie przeżywać świadomiej

tu akurat cud mogę udowodnić
bo nie tylko że się mnie i nam zdarzył
ale został dostrzeżony uświadomiony
no i ba opisany
więc można go przeanalizować

cóż po cudach nieprzeżytych i nieopisanych
mogę wypełniać cała rzeczywistość
białej czarnej i każdej materii i energii
jeśli poza rejestrem świadomości przeżyć

ten tu cud nie przyszedł do mnie dotknięciem
ale słowem
w świadomej siebie kulturze osoby/osobowej

po prostu publikując tekst zobaczyłem poprzedni
one się tu spotkały (przypadkiem i Opatrznością)
na moim osobistym blogu w Internecie
osoba osobowy Inter i net wiele znaczą
byle pracować w pocie pracy swego czoła

żyjąc jeszcze spotkało się z nowym światem
dwa teksty o dwóch doświadczenio-przeżyciach
stworzyły trzeci o cudzie spotkania
słowo staje się ciałem także tutaj (na blogu)

      (sobota, 29 lipca 2023, g. 12.43)

***

żyjąc jeszcze (B1)

nie kupiłem twierdzenia
znanej pani profesor
zawartego w tytule
bo ja je jakby ciągle nabywam
rozszerzająco uświadamiam
sens pęczniejący w stronę pełni

żyjąc już lat 70
jak się nie dziwić nie zachwycać
że kolejny oddech jest mi  dany
kolejny krok mogę zrobić z fotela
może jeszcze nadejść kolejny dzień

jak nie śpiewać hymnu dziękczynienia
będąc aż taką samoświadomością
każdy oddech może już być ostatnim
każdy krok i dzień w stronę wieczności

cóż my wiemy o niej i o sobie
nie wiedząc tyle o Kosmosie
o czarnej materii i takiej energii
a tyle tyle jest i będzie do odkrywania
dla wszystkich pokoleń póki życia
póki wypełnia się w nas
w każdej i każdym myślącym – osobie

droga-prawda-życie się wypełnia
w cielesno-umysłowo-duchowych wymiarach
od kultury przyszłość człowieka zależy
chyba że wróci do wymiaru rośliny
obumierając krok po kroku dzień za dniem
sprawność po sprawności
redukowany do jakiejś (może i czarnej) materii

       (sobota, 29 lipca 2023, g. 11.44)

***

nowy świat (A1)

        /i ponowne narodzenie babć i dziadków/

niepostrzeżenie prawie
wyrósł nowy u naszego boku
blisko bliziuteńko wnuczki wnuki
z obfitości miłości w istocie

nie nauczają tego w szkole
na matematyce i języku polskim
ani nawet w kazaniach
bo przeważnie nie znają

istotowo i konstytutywnie są
właśnie nowym światem
kto chce
niech wszystkie cechy aspekty nazywa

ja chyba tylko jedną najczulszą
jesteśmy w świetnej komitywie
potrzebujemy siebie
i sobie to wyznajemy
  
kto się ponownie nie narodzi
nie wejdzie do królestwa Bożego
mówił Jezus z Nazaretu
i jest to spisane w Dobrej Nowinie

       (czwartek, 27 lipca 2023, g. 16.45)

***

integralność własnej osoby

        /świadectwo nie gwarancja opieczętowana/

człowiek nie jest tylko biomechaniczny
ale fizyczno-psycho-duchowy
darem chyba największym jest świadomość
na gruncie której się rozwijamy bez granic
no może bez widomego do demencji końca

słyszymy często o samobójstwach
gdy dotyczą cele brytów wiemy że nie z biedy
czegoś innego im brakuje zabrakło
ale nie powodzenia i pieniędzy

jakiegoś elementu w strukturze całości
a może innych nadmiar i przesyt
że nie scalili z odnajdywaną jednością
czegoś zabrakło do integracji (w kulturze)

kiedy wyjeżdżaliśmy na kolonie Caritas
ze Strachówki w diecezji warszawsko-praskiej
w ścisłej współpracy ze szkołą
świadomej Rzeczpospolitej Norwidowskiej od 2001
zasada była istotowa i konstytutywna
mamy odpoczywać i się formować dalej
w trzech ściśle powiązanych wymiarach
fizycznej psychiczno-duchowej i intelektualnej
i bardzo dobrze na tym wychodziliśmy
czego dowodem relacje opisy i zdjęcia są (WWW+)

w zdrowym ciele zdrowy duch można cytować
ale jak przełożyć na praktyczne działania
by ciało było zdrowsze i duch i intelekt
nie wystarczy zapisać formuły
nie tylko na koloniach przecież
ale w całej osobniczej bio-grafii
czyli na drodze-prawdzie-życiu nas samych

        (czwartek, 27 lipca 2023, g. 14.45)

***

o wierze z dominikaninem

        /contemplata aliis tradare i ja/

nie ma ludzkiego świata bez języka
bez komunikacji osób
tak dzisiaj wszedłem w myślenie o wierze
i oczywiście nie tylko
przyszłość człowieka zależy od kultury

on zechciał skomentować krótko mój post na Fb
udzielając mi odpowiedzi na pytanie 
do Kościoła w Polsce 
czyli episkopatu księży i wiernych zwyczajnych
jaką religię głosi prezes Kaczyński (także z Jasnej Góry)

odpowiedział a raczej mi wskazał drogę
sporo na ten temat można się dowiedzieć 
czytając "Alfabet braci Kaczyńskich" 
sami odpowiadają na zadane pytanie

też odpowiedziałem grzecznie
nie czytałem po czynach sądzę
a ustrój jaki stworzył uważam za pseudokatolicki
nie na Dobrej Nowinie
ale swoich wyobrażeniach vide miesiącznice itd.
i zajrzałem kim jest uprzejmy autor

z twarzy bardzo sympatyczny
a i z notki biograficznej
dominikanin aktywny z Krakowa
znalazłem od razu jego wykład
na temat cnoty wiary i wysłuchałem

stary facet ze mnie
dawniej bym słuchał aktywnym poszukaniem
w sprawach nieba i ziemi
dzisiaj raczej gość własnego świadectwa
na te same tematy

kiedy słyszę wiara myślę o rozumie
o naszym gatunkowym wyposażeniu
jako wcześniejszym od religii
zawsze istotowo i konstytutywnie
krok albo pół przed nią
tak jak żyje się poznaje i kontempluje prawdy
uważam jest wcześniejsze i gatunkowo nasze
nauka i przekaz religijnych treści potem

dla mnie dzisiejszego dziadka a i katechety
wiara jest częścią rozumu
rozumnego poznawania tego co wokół i w nas
blisko powiązana z tym co niewidoczne
a nie że wiara pokrywa się z religią i tyle
nawet nie papieskiej wiary i rozumu
co wiary zamieszkującej rozum

nawet w Kosmosie podobno
więcej jest czarnej materii i energii
niż tej obserwowanej przez instrumenty
może to być analogiczne i proporcjonalne
większość naszego życiowego świata
jest niewidzialna dla oczu
mamy o nie jakieś wyrobione pojęcie
doświadczeniem i wiedzą i tyle
wierzymy że tak właśnie jest
w każdej chwili danej

w młodości byłem głodnym poszukiwaczem
potem argumentowałem autorami znanymi mi jakoś
dzisiaj jestem świadectwem drogi-prawdy-życia

dziękuję każdemu kto się do mnie odezwie
na drodze większej prawdy szukania i wiary
każdej wiary szczerze argumentowanej
z własnym życiem się pokrywającej jakoś

ps
w tradycji wiara religia nasza i kościół to jedno
a życie powiedziało w XXI wieku głośne nie
odkrywamy dopiero i z trudem inną prawdę
o kościele młodości naszej ale nie tylko
wyobcowanym i wyobcowującym z tego co normalne
w tym bezpieczeństwa dzieci w ramionach matek
ale wobec pedofilii byliśmy wszyscy bezbronni
na plebaniach zakrystiach także konfesjonałach
niektórzy nawet w gościnnych domach rodzinnych
  
przecież dzisiaj mnie też hejtują przemilczaniem
ta cecha jest jak widać ich istotą i konstytuantą
- vide Borgiowie i im podobni wcześniej i potem
nie kaznodziejskie nauczanie o świętym świętych
dla których dopiero trzeba znaleźć adekwatne miejsce
przez dialog i wspólnotę przechodzi ta droga
bo prawda jest poznawalna dostępna kontemplacji
wierzę w małżeństwo ojcostwo dziadkowanie
w dialog wspólnotę kulturę od których zależymy
powtarzać będę do końca (z niektórymi z papieży)

       (środa, 26 lipca 23, g. 11.04)

***

Jezus-Kościół-my/ja

        /nie kupuję tej teologii kapłaństwa formy i treści/

Kościół w naszej ludzkiej rzeczywistości
czy rzeczywistość Kościoła doświadczanego
życiem naszym osób myślących nie teorią
oto pytanie XXI wieku i 70 letniego Kapaona

to zawsze będzie triada dla wierzących (oby)
wychowanych religijnie-rodzinnie
wiarą i rozumem w Boga dobra wszelkiego
do rozkminiania jak chleb powszedni

jest też grupa ludzi innego doświadczenia
bez śladów i tradycji religii i Kościoła
dla których to nie tylko niepojęte
ale często bajdurzeniem jakimś i magią

rozumiem obie grupy
ja wychowany religijnie
doszedłem myślenia osobistego
o własnym doświadczeniu i ludzkości

najpierw w posłuszeństwie podległy rodzinie
czyli rodzicom i ich światu
który był dla mnie-dziecka jedyny
tak było miało być i basta

rzeczywistość Kościoła była moim światem
jak skała dla upadającej sponad niej kropli
wszystko właściwie było działo się ponad mną
tylko grzechy były dla mnie i nieustannej walki

grzech jako kategoria zła we mnie i w świecie
który muszę odróżniać od dobra i walczyć
świat i życie w nim było jakby drugą kategorią
przypadkowymi jakby bo byliśmy dla Kościoła 

wiec gdy zło mnie w Kościele spotkało
dotknęło po mdłości i obrzydzenie
nie mogłem go rozumieć ani się bronić
bezbronny dzieciak oderwany od Matki i ojca

ta rzeczywistość była i jest chora
wynaturzająca rzeczywistość Kościoła w świecie
chora i ciągle do nazwania i przezwyciężenia
by nie krzywdziła następnych tysięcy i milionów

w czym tkwi rdzeń oścień tego zła i mechanizmu
niektórzy mówią że w teologii kapłaństwa
która zbyt wysublimowana dla normalnego rozumu
staje się klerykalizmem od góry dołu i z powrotem

Jezus w tym systemie ginie
pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie
to nie znaczy siadać księżom na kolanach
wy go nigdy nie zastąpicie samozwańcy systemu

kto kiedy wpadł na ten chory pomysł
ubrał was na Jego niby obraz i podobieństwo
zamiast być tylko i aż człowiekiem szczerym uczciwym
znającym dobrze i opowiadającym o Nim
  
póki taka teologia dominuje
zawsze będzie sprzyjała pedofilom
i innym feudałom na polu społecznym
ba i na polach psychologii tzw duszpasterstwa

kościół który rujnuje jest faktem
od zawsze na pewno od feudalnych papieży
Borgiów przed i potem i dzisiaj
przebierających się w klerykalne sukienki

co Jezus to Jezus kropka i basta
co kościół to kościół
organizacyjnie instytucjonalnie w tym świecie
przyszłość człowieka zależy od kultury

chcesz to służ na miarę wiary twojej i rozumu
twojej człowieczej osobowej wcielonej w ciebie
weź swój los za niego i siebie odpowiedzialność
nie potęgi instytucji i tradycji ezoterycznych
  
charakter kapłański do tego hierarchiczny mami
jak żołnierzy tłumaczących się rozkazami
to nie ja to ktoś to oni i to nasza tajemnica
wy dzieci i ludu jesteście wobec nas bezbronni
  
odpowiednie dać rzeczy słowo kierowało Norwidem
i nas niech prowadzi jak zawołanie i misja
żyjąc w ciele kulturze możemy nabywać mądrości
do poznawania i kontemplowania prawdy
  
skoro hierarchiczną więzią istotowo związani
to niech i tak ponoszą odpowiedzialność
księża pedofile i ich biskupi z kuriami
powinni być wycinani jak tkanki rakowe
  
to w pierwszym kroku ale nie ostatnim
ratując świętą wspólnotę Kościoła Boga z nami
zawsze w dialogu tego który i co jest nie teorii
nie ma wspólnoty gdy hierarchia wyklucza dialog

„Kapłan jest znakiem uprzedzającego planu Bożego, proklamowanego dzisiaj i skutecznego w Kościele. To on sprawia, że Chrystus, Zbawiciel wszystkich ludzi, jest sakramentalnie obecny wśród jego braci, i to tak w ich życiu osobistym, jak i zbiorowym… Nieutracalny dar Ducha Świętego jest przekazywany poprzez nałożenie rąk. Właśnie ta rzeczywistość, daje do Chrystusa — Kapłana, poświęca go Chrystusowi, daje mu mu uczestnictwo w misji Chrystusa pod jej podwójnym aspektem: władzy i służby. Ta władza nie jest własnością kapłana: w istocie jest ona manifestacją „exousia” (tj. władzy) Pana, mocą której kapłan spełnia posłannictwo eschatologicznego dzieła pojednania… Chrystus związał z sobą Kościół w sposób nieodwołalny dla zbawienia świata oraz, że Kościół sam jest związany z Chrystusem w sposób ostateczny dla wypełnienia Jego dzieła. Kapłan, którego całe życie naznaczone jest darem otrzymanym przez sakrament kapłaństwa, przypomina Kościołowi, że dar Boży jest definitywny. W ośrodku wspólnoty chrześcijańskiej, która żyje z Ducha, jest on — mimo swych słabości — zadatkiem zbawczej obecności Chrystusa. To szczególne uczestnictwo w kapłaństwie Chrystusa nie ustaje nawet wtedy, gdy kapłan, dla racji kościelnych czy też osobistych, otrzymuje dyspensę, czy też zostaje pozbawiony prawa wykonywania funkcji kapłańskich… Sakrament Kapłaństwa stoi u podstaw budowania Kościoła jako wspólnoty Ludu Bożego… Kapłaństwo, jak widać, stanowi zasadniczy element konstytutywny Kościoła (jako mysterium Ciała Chrystusowego jak i widzialnej hierarchicznej struktury)… „Urząd prezbiterów, jako związany z biskupstwem uczestniczy we władzy, mocą której sam Chrystus Ciało swoje buduje, uświęca i rządzi. Dlatego też kapłaństwo prezbiterów zakłada wprawdzie sakramenty chrześcijańskiego wtajemniczenia, zostaje jednak udzielone przez ten specjalny sakrament, mocą którego prezbiterzy dzięki namaszczeniu Ducha Świętego zostają naznaczeni szczególnym znamieniem i tak upodobniają się do Chrystusa Kapłana, aby mogli działać w zastępstwie Chrystusa Głowy (Sobór, DK2)" (za: kard.Wojtyła, tutaj)

(sobota, 22 lipca 2023, g. 10.18)

***

po 115 latach

stary dom usłyszał komplement
że nawet od Edynburga jest fajniejszy
bo tu są koty patyki i żaby

dla jednych 115 to dużo innym mało
w aspektach istotowo-konstytutywnych
prawdy do poznania i kontemplacji

kto by nie pomyślał sobie co
warto było dożyć tej chwili
na wielu poziomach kontekstów

dla tych niedoceniających sobie
tego kim są i gdzie żyją
warto ciułać drogi prawdy życie

       
(piątek, 21 lipca 2023, g. 15.31)

***

człowiek jest drogą Kościoła

        /od czegoś trzeba w końcu zacząć/

tak dzisiaj kontekst się mi układa
że znajomych księży komentuję
oni reprezentują tradycję w Kościele
klerykalną tak lub owak stety niestety

czy księża mogą być tylko człowiekiem
nie wydaje mi się po seminaryjnym formowaniu
i praktyce parafialno-pasterskiej systemu
stają się chcą czy nie chcą częścią tego

a ja a my zwykli ludzie w Kościele Powszechnym
mamy inne doświadczenie życiowe
które jest równie ważne bądź ważniejsze
czego oni nie wiedzą bo nie mogą (i nie chcą)

żywy człowiek jest chwałą Bożą
nie system doktryna tradycja klerykalizm
żywy człowiek jest drogą Kościoła
nie sama najpobożniejsza teoria

nie tylko to co wiesz z katechizmów
co ci Kościół do wierzenia podaje
bo żyjąc doświadczasz danej ci rzeczywistości
drogą stając cały czas prawdy i doświadczenia

Bóg nie w teoriach mieszka ale w życiu
takim jakie jest w nas osobach
na drodze wyborów Poznań prawdy i życia
jakie jest i się dzieje z nami i w nas

każdy człowiek żyjąc poznaje rzeczywistość
i nie liczy się najpobożniejsza teoria tradycji
ale to razem z tym co weryfikuje się życiem
nie można wierzyć rozumieć wbrew temu

księża tego nie mogą rozumieć
zależą rozlicza się innych z czego innego
co urząd biskupa o nich sądzi
są jakby całkowitą jego własnością zależną

      (piątek, 21 lipca 2023, g. 13.20)

***

odjazdy i pożegnania

współczesność-doczesność zawsze odjedzie
wieczność zawsze zostanie z nami
w Annopolu (dom ogród i dęby)

i pomimo wszystkich wad
grzechu lenistwa sobkości i tak dalej
 i ja zostaję ze swoją kontemplacją

prawdy ustrzegę
pomimo zdziadzienia swego
i słusznych narzekań (skarg) żony

      (środa, 19 lipca 2023, g. 15.14)

***

w obronie racjonalności

       /wieczne żródło ludzkich kontrowersji/

znów naród wybrany jej broni
konsekwentnie od wielu miesięcy
dużym procentem społeczności
eh łezka w oku się kręci

niech nowa solidarność wybuchnie
pośród narodów świata
Polsko dołącz się do pochodu
obrony racjonalności

nie wystarczy mieć w gatunek wpisany
trzeba kulturą potwierdzić rozumność
może nawet w Rosji
po wojnie w Ukrainie
  
moja wiara jest wielka
w racjonalność gatunku
który wyewoluował w osobę
zdolny poznać i kontemplować prawdę

       (środa, 19 lipca 2023, g. 9.05)

***

żadnego praktycznego znaczenia

       /to chyba nie tylko egoizm/

czy ja to czy tamto
może z pewnością psychologiczne
dla innych nie dla mnie
nie ma psychologii poza znaczeniem

nawet z Madejem już nie
nie chcę nie chce mi się nie potrzebuję
obserwować opisywać koniec
jak się przybliża każdym dniem

żyjący tego nie rozumieją
nie zna się smaku przed konsumpcją
żaden tort wspaniały przed zjedzeniem
tak życie i śmierć się dopełniają już tu

przecież dziecka nie zostawię samego 
bez odpowiedzi znaczy
ani kogoś naprawdę w potrzebie
na świadectwo prawdzie największej

       (wtorek, 18 lipca 2023, g. 12.46) 

***

antropo-doświadczenie dziadka Emilii

       /jeden dzień z życia i jedno doświadczenie/

Emilka ma 15 miesięcy 
i co ważne dwóch braci
Benek lat 6 i Henio lat 4
w polsko-szkockeij rodzinie

kiedy bracia coś głośniej robią
siostra ciągnie w ich stronę
z uśmiechem ekscytacji widzialnej
co wiele mówi o naturze Ludzkości

człowiek to ten kto siebie zna
a jaka rola przypada w tym otoczeniu
na powyższym przykładzie zrozumiałem
że przyciągająco inspirującą

to prowadzi mnie do dalszych wniosków
analogicznie proporcjonalnych w Kosmosie
który przytrzymany jest i działa grawitacją
być może z udziałem innych oddziaływań

co przyciąga człowieka podtrzymując w bycie
jak nie dobro wszelkie
bo zło raczej niszczy aż po unicestwienie
kto temu uwagę poświęci będzie wiedział

szydercy ze spraw bożych może zrozumieją
że jest doświadczeniem ludzi ludzkości człowieka
dobra które promieniuje napełnia prowadzi
cóż dziwnego że dają temu imię Boga (Ducha Świetego)

głupi człowiek albo oszukańczo manipulowany
odwraca oczy serce ducha swego od doświadczeń
i cóż że potem ani rozumie ani tłumaczy
własnego życia wśród miliardów istnień

na koniec dodam bo to też coś znaczy
że babcia była Emilia Kapaon z Jackowskich
a jej matka a moja prababcia (siostra B. Prusa)
też Emilia z Trembińskich Jackowska (1852-1922)

       (poniedziałek, 17 lipca 2023, g. 10.54)

***

wczuwanie jako praca

         /pracować musisz głos ogromny woła/

lubią mi przyganiać
lenisz się zamiast pracować
nic mi nie pomagasz

wpatruję się w bawiących się wnuków
wczuwam w nich całym sobą
z pokolenia na pokolenie znaczy
  
kalendarz mamy Anno Domini 2023
urodziny dzisiaj Idy i Ignasia
trójka wnucząt jest aż ze Szkocji
  
na ich cześć nawet zamek dmuchany tu stanie
będą świętowac najmłodsi i ciut starsi
ponad czasem niebo rozciągnę nad nami

osiem błogosławieństw jak dotąd
w nowym pokoleniu na świat przyszło
w starym Annopolu jest miejsce dla wszystkich

buduje się nie tylko namiot i dom
trzeba nad nimi wznieść kopułę sensu
dobrze odczutą przeżytą spisaną

ale co mi tam
nikt starego pisowczyka nie rozumie
nie od PiS ale zapisywania losu

w Logosie żyje człowiek
albo nie żyje wcale
podobny wegetowaniu roślin

chodzę z wózkiem i wnuczką
za nami pies przybłęda człapie
wpatrując się w siebie i wszystko

tak się składa że mają znaczące imiona
i Wnuczka i pies udomowiony nami
sięgając lat ponad sto tutaj

wnuczka Emilia Kapaon (mięsięcy 15)
jak moja babcia Emilia Kapaonowa
siostra Marii z Jackowskich Królowej

babcia jedna z siostrzeniczek Prusa
na świat przyszła w roku 1875
wyszła za Kapaona z Kronenberga szkoły

ja liczę kroki za wózkiem po lesie
po którym Jackowscy Kapaonowi chadzali
odkąd sanktuarium tu wybudowali MBA

pies się przybłąkał i został z miłości
daliśmy mu imię jego poprzednika sprzed wojny
zastrzelonego przez granatową policję (1942)

ile można wczuć od-poznać kontemplować
stajac się człowiekiem współświątynnym
zlaicyzowana kultura strzela sobie w kolana

laicyzuje uwielbienie pracy
prawie jak z Marksa i Engelsa kapitału
że tylko praca praca rąk swoich się liczy

master of business administration i ja jestem
choć pracą moją praca w pocie swego czoła
a królestwo moje nie jest z tego świata
  
choć i ja pracowałem siłą mięśni kiedyś
drzew narąbalem się wielu
u sąsiadow kosiłem woziłem siano gnój trzęsłem
  
kartofle jesienne zbierałem do wieczora
szambo wiaderkiem wybierałem leżąc na brzuchu
jest czas siania rodzenia żniw i młócki
  
jak myśl uchwycić świadomością
i jak szybko zapisać by nie odleciała
są to już moje mi zadane specjalności
  
nikt sobie samemu kopuł nie buduje
nie chwyta się wieczności tylko sobie
szczęśliwi którzy ten skarb przechowają
  
annopolski dom i ogród wart wszelkiej troski
by zachować utrwalić największe wartości
z pokolenia na pokolenie sanktuarium osób/losu
  
annopolski dom i ogród są na tym świecie
warte każdej troski o zachowanie i pieniędzy
jest darem Opatrzności i niech tak będzie wiecznie
  
annopolski dom i ogród są niezwykłym miejscem
tego nie rozkmini kto nie zacznie pracować myślą
tak jak mi zostało zadane już lat siedemdziesiąt

           (sobota, 15 lipca 2023, g. 10.58)

***

tzw całokształt

ma kształ
ale nie wiadomo jaki
jest tak zwany

całokształt spraw naszych
człowieka osoby jednostki
zawsze ma charakter nami określony

mnie wystarczy iść za Jezusem
jego powiedzeniem
o drodze i prawdzie i życiu
branych łącznie

czytam artykuł o znanym aktorze
że nie dogaduje się z rodziną
a właściwie że siebie nie potrzebują
myślę
coś do tego stanu prowadziło
ich osobista i rodzinna
droga-prawda-życie
ot co
bo i mnie przecież jakoś
znam z autopsji
jednak się potrzebujemy jakoś

      (piątek, 14 lipca 2023, g. 11.06)

***

zamieszkiwanie w sensie

      /niczym heideggerowskie bauen-wohnen-denken/

jak się czujesz ty on ona ja
jak się ojciec święty czuje
spytano papieża Wojtyłę
człowieka na ważnym stanowisku
odpowiedział że czuje się sobą

wracam do tej anegdoty 
bo to nietuzinkowa odpowiedź
na standardowe pytanie
pokazuje status egzystencjalny
nie tylko medycznie psychologicznie
z chwilą odczuwania związanie

sens znaleźć nie tyle życia w ogóle
bo on sam się broni (ewolucyjnie)
ale własnego jednostkowego życia
a raczej zindywidualizowanego w rodzinie
łańcuchem pokoleń wszystkich
rozgałęzień i złączeń przez małżeństwa

całość mieć w ramionach siebie (duszy)
samoświadomością ogarnianą
we wszystkich możebnych wymiarach
z sobą w niej zamieszkującym
całość nie jest chaosem
przeciwnie – Logosem
i to właśnie jest do odkrycia
i zrozumienia       

       (czwartek, 13 lipca 2023, g. 9.42)

***

rzeczywistość nam się darzy

       /dziękczynnie za wy/dar/zanie/

czyli obdarza
wydarza bez przerw i zwłok
dzianie się życia
samoświadomości osób

tak bym przemówil do dzieci
na wielkim zgromadzeniu rodzinnym
jeśli byłoby mi dane przemawiać
albo rozmawiac wśród skupionych

każdej i każdemu się wydarza
i będzie się do konca
wydarzac dziać darzyć
na miarę osobistego rozumienia

osobistego indywidualnego
na ile dopuszczonego do głosu
wewnętrznej rozmowy z wiecznością
w każdej każdym z nas ludzi

my ludzie w rzeczywistości
takiej samej innej podobnej
na ile jesteśmy otwarci
na ile rozwinęliśmy poznanie

poznając całym sobą
drogą-prawdą-życiem
wszystkim po co sięgnęliśmy
świadomie a nawet nie

przez okno cisza ogrodu zagląda
w zieleni życia na ziemi
z góry kot schodzi po okiennicy
gdzieś tam na poddaszu znalazł miejsce

jestem dzieckiem swoich czasów
swojej naszej rodziny
w łańcuchu pokoleń
własnych lektur poszukiwań dziejów

przyszłość człowieka zależy od kultury
nigdy dość rozkminiać myślącym
rozumiejąc po swojemu kulturę
całokształt odnalezionej jedności

życia codzienność radości i smutki
muszą być też chwile dramatyczne
o tragedie się ocierające
nie zmieniają sensu rzeczywistości

wszechświat wydarza się jak wydarzał
teorie super wybuchu można doskonalić
z równoczesnym zgłębianiem świadomości
od kultury przyszłość człowieka zależy

świadomie czekam na zakończenie
śmierć brzmi nazbyt dramatycznie
co miało to się wykonało zadziało
choć możliwe są jeszcze różności

       (środa, 12 lipca 2023, g. 10.02)

***

wiara-Bóg-prawo

na marginesie zwykłej ludzkiej sprawy
kopalni i elektrowni w Turowie
wierzę w Boga
czyli w dobro największe osobowe
wierzę w prawo
że może poznać prawdę o rzeczywistości
tę przedłożoną do rozsądzenia
w świetle całej kultury
Bóg jest dobrem
prawo jest dobrem
dla człowieka wolnego
bo nie jeden Turów jest na mapie
był Żarnowiec Ostrołęka
powstają zmieniają znikają
gdzieś prawda o człowieku mieszka
i btw dzisiejsza miesiącznica rządzących

       (poniedziałek, 10 lipca 2023, g. 19.43)

***

wdzięcznie podziękuję

       /niezdarne opisanie tej rzeczywistości/

za oknem ogród stary się zieleni
z kuchni pieczenie ciasta pachnie
w telewizorze brzęczenie polityków
na ekranie laptopa tekst o zdrowiu

przebiegłem przez życie lat 70
nie ustrzeliły mnie nagłe nieszczęścia
miałem szczęście i ciągle jeszcze mam
nawet kawę sobie właśnie zrobiłem

żona dzieci wnuki truskawki lipcowe
są refrenem pieśni wdzięczności
kto za wszystko umie tak śpiewać
szczęśliwie biegnie przez życie

jest taka rzeczywistość grawitacyjna
ta niewidoczna dla oczu
która nie tylko trzyma na planecie
ale także w najgłębszym czuciu sensu

o tym chyba chcę tu napisać
o niewidzialnej stronie życia
co nie znaczy że nie realnej
w samoświadomości odczuwalnej

ot taki jest człowiek w XXI wieku
tego sztuczne inteligencje nie wiedzą
świat wszechświat osobowy
kulturą najgłębszą się znaczy

      (niedziela, 9 lipca 2023, g. 10.49)

***

małżeństwo (filozofia)

       /mój szowinistyczny pkt widzenia (l.70)/

filozofia nie jest kochana
małżeństwo niedoceniane
rzeczywistość słabo rozumiana
jak żyć premierzy księża media

ja już muszę powinienem pisać
także o tym
bo dni dobiegają mety
jak dobrzy sportowcy

temat ogromnie ważny
dla człowieka każdego na ziemi
tych co już co jeszcze albo wcale nie
przyszłość ludzi zależy od kultury

małżeństwo jest finalizacją zbliżenia osób
są już tak blisko że nowe się dzieje
to tyczy się nie tylko związków atomowych
cząstka na cząstkę oddziałuje jakoś to fakt

póki nie oddziałują niewiele się dzieje
każda każdy sobie rzepkę skrobie
świat się od tego zmienia słabo
inni wpływają na rzeczywistość bardziej

ja się między ludzi nie wpycham
ze swoim rozumieniem świata małżeństw
opisuję co poznałem z autopsji
opisuję bo jestem społecznie rodzinny

mój wszechświat to żona dzieci wnuki
wokół słońca sensu logosu miłości
w wieczność uchwyceni samym życiem
zasad wkorzenionych wychowaniem

tych zasad nie wymyśliliśmy sami

zasada wierności odpowiedzialności
czemuś większemu i idealnemu nad nami
ponad słabości grzechy wątpliwości
ponad mody światowe jak lwy krążacy

ekonomia życia nie stwarza
jest wynalazkiem zaczepno obronnym
by sobie radzić z materią tego świata
życie odkryło dawno ekonomię służebną

małżeństwo jest sprawą wieczności
choć zaczyna się chwilą poznania
na takie spotkanie potrzebna zgoda osób
gotowych eksplorować wieczność

słabość jest rzeczą ludzką bywa wadą
i słabe oddziaływania tworzą wszechświat
oczywiście z mocnymi się dopełniając
z-rozum-my wreszcie rzeczywistość

społecznie kulturalnie prawnie
można i trzeba ją opisywać wnikliwiej
na ile rozumiemy jedność (daną zadaną)
w cudownej jedynej całości

mamy sobie służyć w małżeństwie
i małżeństwu służyć rozumnie
małżeństwo ma może służyć innym
a nie wszystko ma tylko służyć mnie

zrozumieć można więcej się stając
stając się nową rzeczywistością
nie oglądaną tylko z zewnątrz
jak na festiwalu mód wszelkich

       (sobota, 8 lipca 2023, g. 11.00)

***

lubić i nie lubić religii

       /są różne filozofie religii/

ależ ja jestem pozytywny
lubić wolę
oczywiście wszystko co realne
jestem bardzo racjonalny
na obraz i podobieństwo Logosu
nie jakiejś anarchii i nicości

lubić stokrotnie wolę
wszystko co piękne
co prawdziwe
co dobrem znaczy się w życiu
lub w dziejach świata

nie lubić
ależ też oczywiście mogę
wszystkiego co niesmaczne
co odpycha jakoś
zmysły lub rozum

religia może być jednym i drugim
przeważnie znaczy się w życiu jak przeszłość
z aspiracjami do wieczności
życia po życiu

z rzeczy przeszłych kocham arcydzieła
szpetota trywialność mnie nie pociągnie
musiałaby bardzo zmysł jakiś omotać
ale w moim wieku liczy się bardziej rozum

religii lubię arcydzieła
w świątyniach muzeach bibliotekach
na arcydzieła jestem otwarty całym sobą
drogą-prawdą-życiem 
po logosowemu-logicznie
wczoraj dzisiaj jutro do końca

chcę by religia się uwspółcześniała wyrazem
zawsze i wszędzie inkulturowała znaczy
każdą formą nauki i sztuki (także tradycją)
bo człowiek nie jest tylko materialny
potrzebuje ducha
nic tak jak piękno dobro prawda nie nazywa Boga

szkoda że w religii przeważa to co było w tradycji
a przecież człowiek ma konkretną misję
realizować prawdę o sobie samym i o świecie
choć i teologowie mówią że Bóg ją nam zadał
chcą tradycją ograniczać kulturę

a ja myślę inaczej współcześniej w kulturze 
z tradycji (wy)bierzmy sobie rozumnie co lepsze
sortując bez przymusu władzy (prawa)
niech piękno się pięknem zaznacza
dobro dobrem wyraża
prawdę niech się poznaje i kontempluje
stając się współświątynią. Amen

       (piątek, 7 lipca 2023, g. 17.01)

***

niewidzialne skutki PRL 
  czyli pochód anty-narodowy        

          /czy tę masakrę widać tylko na wsi/ 

temat widzę ogromny 
zadanie dla najwnikliwszego myślenia
sięgnąć poza zasłony wszelakie (ustrojów)
odkrywając siłę rażenia rozumu w PRL
(antropologiczne aspekty implikacji)

mogę zebrać własne spostrzeżenia
refleksje nad zdarzeniami faktów
rozproszonymi przez życie moje
które musiały wpływ na mnie wywrzeć

nie mam dla nich hierarchii 
nawet nie zachowam korelacji czasu
opowiem jak mi się wracają teraz
zapisane w najgłębszych strukturach

pamiętam pogrzeb babci Emilii
Kapaonowej z Jackowskich
zdarzenie z cmentarza i ulicy Szarotki
(gdzie mieszkali stryjeczni bracia)

pisanie odświeża pamięć i rządzi
wydobywa obrazy kojarzenia fakty
pisanie sprzyja narracji o tym co było
wiąże odkrywa no i wynajduje słowa

z cmentarza została ostatnia scena
dorośli zgromadzili się w jeden punkt
spoglądali na coś za doniczkami skryte
dziś już wiem że na Katyń w rodzinie

na Szarotki w małym mieszkaniu
dorośli siedzieli za stołem w pokoju
my graliśmy w badmintona w drugim
co było zagrożeniem dla żyrandola

była jeszcze kuchnia chyba ślepa
z której przenoszono dania i szklanki
unikając lotki rakietek i nas
chyba z dobrym skutkiem

w Annopolu były pamiątki po Prusie
to znaczy bardziej on był wszechobecny
w popiersiu na stoliku na górze
w książkach i ojca opowieściach

siła obecności jest przemożna
ojciec opowiadał o pogrzebie Pisarza
w którym uczestniczył jakoby
dwanaście dni przed narodzeniem

po babcię Emilię podstawiono powóz
nie mogło jej zabraknąć
ona by tego nie przeżyła
była przecież ukochaną siostrzeniczką 

ukochane były wszystkie siostrzeniczki
siostrzeńcy z pewnością też
dzieci najukochańszej siostro-kuzynki
przyjaciółki powierniczki i swatki

ba
nawet współbohaterki Grzechów Dzieciństwa
z wakacji spędzanych razem w Puławach
w kręgu promieniowania historii i sztuki
Aleksandryjsko-Maryjskiego Instytut Panien

dzieciństwa polskich rodzin pod rozbiorami 
które grzeszne z pewnością nie było
daję głowę ja katecheta następnych pokoleń
praprawnuk Emilii z Trembińskich Jackowskiej

że historia potrafi aż tak się uobecniać i żyć 
ciągle nowym podmuchem ducha w Annopolu
objawiając stare nowe i wieczne znaczenia
w kulturze jesteśmy zanurzeni i od niej zależni

sięgam dzisiaj do kolejnych w necie opracowań
z kongresu polskich elektryków i elektroniki 2022
i eseju o znaczeniu pogrzebu pisarza w rodzie
(w Ruchu Literackim 2015)

sięgam dzisiaj znów na chwilę oniemiały
a ile tam pozostaje treści nieodkrytych SENSU
jeśli nie zmierzysz go logosem to niczym
a ten się odsłania drogą-prawdą-życiem

„Kiedyś, po długim lat szeregu, kiedy kroniki współczesne czas kurzem pokryje, a będą one dostępne tylko dla literackich szperaczy, starzy opowiadać będą młodym o dniu wczorajszym, przez Warszawę przeżytym, bo są fakty, które żywe pozostają do zgonu w pamięci tych, którzy oglądali je własnymi oczami. A przy tym opowiadaniu lica starych uśmiech błogi opromieni, bo przeżywać będą drogie wspomnienie… Wspomnienie dnia, w którym naród złożył hołd swojemu mistrzowi-nauczycielowi, dnia, w którym naród raz jeszcze dowiódł, jak umie czcić swoich przewodników, jak umie być wdzięcznym. Bo naród złożył wczoraj Prusowi pełen wspaniałości dowód swojej bezgranicznej dla niego wdzięczności”
„sytuacja narodu rozpatrzona w kategoriach Prusowskiej filozofi i, wedle pojęć: Myśl – Uczucie – Wola oraz Użyteczność – Doskonałość – Szczęście…
- idea ofiary i służby obywatelskiej była wspólna. Na wieść o śmierci Prusa niemal wszyscy zareagowali tak samo: zaskoczenie, ogromny żal i najprostsza a najpiękniejsza ocena, jaką można człowiekowi wystawić: to był naprawdę wielki człowiek. Był on – wytrwale z myślami swemi, Idąc wśród klęsk i zawodu, Najlepszym synem ojczystej ziemi, Nauczycielem narodu.
- Tłum żałobników na pogrzebie wierzył, iż ten pogrzeb to manifestacja narodowej siły ducha, mocy, uporu i wytrwania; rzeczywiście doznawał wrażenia, iż „ta tłumów rzesza falująca/ Szła ku jutrzence, a nie ku mogile”, a nad tłumem leciał orzeł biały„ (T.Budrewicz, Ruch Literacki, 2015)

żebym wrócił w nurt tytułem zadany
muszę się przywołać do porządku
oderwać od lektur wzruszająco-miłych
bo moją domeną jest samo życie nie profesory

jako dziecko pamiętam rozmowy rodziców
o fałszowaniu prawdy aby zachować pracę
ukrywać fakt że siostra i brat żony są w Ameryce
albo o obawach że nam Annopol upaństwowią

PRL fałszował wszystko 
na przykład ślub i chrzest wojskowych w kościele
nauką fałszu instrumentalizował szkoły
nie było Katynia a Wolna Europa kłamie

nie przeszła ich podle ideowa praca obok celu
jak bardzo w Strachówce się przekonałem
tu nie było świadomości że i przed wojną byliśmy
wszystko zaczynało się po nomenklaturą partii

jaki Katyń jakie Powstanie Warszawskie
jaka Konstytucja 3 Maja
jaka wojna polsko-bolszewicka
jaka  Solidarność w naszych czasach
tego po prostu nie było jak oczywiście i Żydów

bohater naszej gminy z wojny o niepodległość 1920
dostał Virtuti Militari jako 19 letni chłopak
za najsławniejszą akcję-zagon kawalerii pod Korosteń
w legendarnym 12 pułku ułanów podolskich

jego nazwisko jest Józef Czerwiński z Księżyk
wymienione jest w dekrecie Naczelnego Wodza L.dz. 3386
można czytać w historii pułku w Internecie w wikipedii
było nieznane (jego) współmieszkańcom polskiej gminy

nad tym powinni pochylić się wychowawcy narodu
historycy socjologowie dusz-pasterze i politycy
dlaczego tego nie robią
chyba czekają aż i ja-my umrzemy jak nie w hymnie

tak była skuteczna propaganda partii i państwa PRL
bo grób bohatera jest w głównej alejce naszego cmentarza
zmarł dopiero w 1980 roku
pamięć tożsamość musiała być z nim wymazana

ożył dzięki zapiskom rodzinnym placówki w Annopolu
dzięki wrażliwości na dzieje pamięć kulturę tożsamość
w pokoleniu polskiej narodowej SOLIDARNOŚCI
znów zepchniętej dzisiaj pod ziemię inną partią

pamięć i tożsamość społeczeństw mówi o nas
ba nas definiuje (naszą wielkość i małość)
poznając dzieje Czerwińskiego poznałem lepiej siebie
bo (że) mój ojciec kochał się w jego córce

o wy nie wychowawcy nie duszpasterze nie patrioci
przechodzicie nad losami osób i naszej ziemi
chowacie jakichś podporządkowanych sobie nie-obywateli
w partii państwie i niestety także w Kościele

cóż was obchodzi los ludzi i Ojczyzn w kulturze
byleście status swój zachowali w sojuszach z władzą
Norwida też macie tylko do cytatów w kazaniach
gdy on chciał się począć i inkulturować na tej ziemi
dając rdzeń i duszę Rzeczpospolitej największej

nie chcę więcej dziś pisać chcę odejść w ciszę
zbyt ogromny ciężar spada na mnie
nie wiem czy ktoś zechce podjąć po mnie
te zmagania bolą wyczerpują samotnie

PS.
Maria Królowa jest Matką chrzestną chorągwi parafialnej
jej mąż Andrzej służył Polsce w Prokuratorii Generalnej
dali 27 chojaków na budowę naszej świątyni
proboszcz Jerzak wyprowadził Wota Wdzięczności
pamięć i tożsamość dla (po)ludowej Polski nic nie znaczy
byle była ich partyjnie polsko-katolicka (świątobliwa)
wiara i rozum synodalno-soborowe nie dla tych pokoleń
wolność w niezależnym adekwatnym myśleniu długo się rodzi
  
o tym też polska gmina Strachówka mnie uczy
mając heroiczny epizod kobiet z widłami w 1944 (i ks Jastaka)
szły przeciwko czerwonoarmiejcom gmina nic z tego nie robi
oczywista oczywistość że i z pamięcią o Solidarności
organizuje wianki sobótki noc kupały zwaną świętojańską
bo na tym dziś zarobi na wsi głosy elektoratu (a w mieście)

na wsi niestety kto zechce może ludźmi manipulować
grając na ich kompleksach i wrodzonych instynktach
łatwiej dochodzić sporów o miedzę niż o prawdę
tu zawsze się mówiło cichaj cichaj bo cię spalą
w modzie pozostaje idealizowanie polsko-katolickie
przeciwko myślącym obywatelskim nurtom praw człowieka 

       (piątek, 7 lipca 2023, g. 11.38)

***

zamki pałace warownie

twierdzę wewnętrzną opisała Teresa z Avila
zamki budowali władcy
warownie templariusze
mnie wystarczy to co mam
droga-prawda-życie
które doprowadziły do kontemplacji

twierdze zamki pałace warownie
były pociągającym celem w młodości
i dziś ich miejsce na mapie 
lub w muzeach
a nawet ruiny bywają romantyczne
  
jednak droga-prawda-życie
całość i jedność zrozumiana
jest konstrukcją doskonałą
ponad wszystko inne

       (czwartek, 6 lipca 2023, g. 16.37)

***

matematyka rodzinna

          /nowa dziedzina wiedzy-nauki-sztuki/

zauważyłem przyrost życia
w najbliższym życiowym kręgu
taka oczywistość że można nie dostrzec
czyli widzieć bez świadomości

dokładając świadomość do oczywistości
znajdujemy przeżywamy więcej
rosnąca świadomości to rosnące szczęście
nie wiem jak jest u chorych psychicznie

rosnąca świadomość (po samoświadomość)
nie tylko do siebie się ogranicza
ale wybiega po niebiosy Wszechświatów
poznając i kontemplując prawdę

matematyka nie rodzi istnienia
odkrywa wzory tego co istnieje
w rodzinie jest egzystencjalna
rodzina przekracza jednostkowość

było nas pierwotnie tu siedem plus dwa
dzisiaj jest dwadzieścia choć w rozproszeniu
bywa jednak świątecznie złączonych
taki tu wzór odkryć i zachować raczymy

matematyka bez pamięci i tożsamości niczym
izolowane punkty i cyfry (w) czasoprzestrzeni
matematyka egzystencjalna jest sztuką kultury
tego jest świadome i rodzi (bez granic)

       (czwartek, 6 lipca 2023, g. 10.39)

*** 

ziemią (drzewami) wkorzenieni 
     - głosić prawdę o sobie i świecie -

        /dziedzictwo duchowe, czyli kultura przejęta od przodków, przetrwało… Ojczyzna to jest dziedzictwo, a równocześnie jest to wynikający z tego dziedzictwa stan posiadania - w tym również ziemi, terytorium, ale jeszcze bardziej wartości i treści duchowych, jakie składają się na kulturę danego narodu… w obrębie pojęcia ojczyzna” zawiera się jakieś głębokie sprzężenie pomiędzy tym, co duchowe, a tym, co materialne, pomiędzy kulturą a ziemią/ (tutaj) 

gdybym nie mieszkał w Annopolu
(wcześniej przez 35 lat w Legionowie)
gdybym nie zamieszkał tutaj na zawsze
nie wiedziałbym kim jestem od korzeni
gdybym nie myślał poznał kontemplował

ziemia jest tu zwykła polska mało żyzna
stała się własnością rolniczej rodziny
niepiśmiennego chłopa Adama Króla
który dobrze synów wykształcił

ważna przeszłość i przyszłość tej ziemi
najpierw byli tu niemieccy osadnicy
historią sięgnęli konstytucyjnych czasów
tyleż konstytucyjnych i potem rozbiorczych

gdyby ziemia ta nie była jednych drugich
nie mówiłaby tyle o polsko-naszej historii
wielkiej konstytucji i niewoli w Europie
tak jak dzieje i ich kultura się działa

przyszłość człowieka zależy od kultury
w tym kultury ziemi i praw własności
drzewa na tej ziemi wszystko zapamiętały
nazywam je między innymi dębami pamięci

rosła i wierzba przez osadników posadzona
ale zwaliła się w burzę w lato 1924
upamiętnione wydarzenie wierszami
w rodzinie Jackowskich Kapaonów Królów

Królowie nabyli od poprzedników
Andrzej wykształcony na prawnika
dostał od ojca swoją część ziemi i lasów
w Warszawie poznał żonę z domu Jackowską

na ziemi ojcowiźnie w Annopolu
zbudował z żoną (posag) dom na lato
ona wniosła jeszcze inne wiano
złączenie z polską po-ziemiańską inteligencją

gdyby nie zbudowali tu domu solidnie
nie zamieszkalibyśmy w trzecim pokoleniu
na fundamencie ziemi kultury rozumu i wiary
dziedzicząc przeszłość wyznaczając przyszłość

ziemia i drzewa ważną rolę tu odgrywają
za rządów prababci 80 chojaków zasadzono
więc czas drzewami się znaczy uprawą kultury
a my zostaliśmy tu tylko w korzenie wpleceni

więc konstytucja jest na samej górze
potem czas osadników niemieckich (olędry)
szkoła w ich kaplicy w Rozalinie powstała 
no i pozytywizm po-ziemiańskiej inteligencji

na takim gruncie Solidarność jest dobrą nowiną
w dziejach Polski i Powszechnego Kościoła
nijak tego współcześni nam nie rozumieją
ich toksyny marksistowskiego PRL zatruły

annopolska ziemia całą rodzinę hołubi
gromadzi w święta lub inne okazje daje
trawę koszą zięć wnuki przyjaciele syna
ogniska dym rodzi niejeden raz zadumę

       (wtorek, 4 lipca 2023, g. 14.30)

***

świadomy punkt czasoprzestrzeni

       /o miłości do Annopola Strachówki Legionowa itd./

najbliżej chwały Bożej jest
tym co może osiągnąć człowiek
za życia w naszym świecie i Kosmosie
wszechświecie w samoświadomości

wszechświecie nasz wspaniały
bez ciebie nas nie ma
ale siebie bez nas nie poznasz
tak to już jest

wszystko co jest dzieje się rozwija
stagnacja niczego nie tworzy
ewolucja jest innym naszym imieniem
po kres czyli Zenit Wszechdoskonałości

nie jest szczytem kariery człowieczej
to tamto stanowisko lub tytuł
szczytem szczytów jest samoswiadomość
świadomego punktu czasoprzestrzeni

na ile na tyle dane stanem rozwoju
talentów możliwości kultury
ale kto nie spróbuje się nie dowie
duch i materia czego chcieć więcej

       (poniedziałek, 3 lipca 2023, g. 20.44)

***            

patrzeć sobą


patrzę sobą na wszystko 
co oczywistą oczywistością 
choć niektórzy chcieliby Bogiem 
i bardzo to narzucać innym 
przeciwko czemu lewica się buntuje 

patrzę sobą to i sobą widzę 
całą rzeczywistość mi daną życiem 
życiem czyli naturą i kulturą 
bo inaczej według mnie się nie da 
trzeba tylko mieć ich jakąś definicję 

sobą patrzeć co znaczy właściwie 
wszystkim co moje życie stanowi 
moją tożsamością w samoświadomości 
od najdalszych punktów wszechświata 
historii w zakrzywionej czasoprzestrzeni 

moja historia jest inna osobowo 
twoja jest inna ale w czymś podobna 
nic tak samo dla nas nie istnieje 
ale analogicznie i proporcjonalnie 
do własnej drogi-prawdy-życia osób 

praktyczny wniosek z tego płynie 
musimy rozmawiać aby wiedzieć więcej 
dopełniamy obraz wszechświata w sobie 
materialne widzialne świadome i nie 
głupi bezmiernie ufa tylko sobie        

     (niedziela, 2 lipca 2023, g. 13.32) 

*** 

spokojnie dożywam
  

dożyć swego końca
w spokoju
jest darem niebanalnym

ojcu na pogrzeb psalm wybrałem
miarą życia jest lat 70
a gdy zdrowie pozwoli o 10 więcej
już swego ojca przeżyłem
ale nie w matematyce sens widzę

sens jest ponad nami
ale w nas możemy go znaleźć
rzetelnie czytając po literze
od i do kiedy możemy sięgnąć

spokojnie sobą nie zachwycony
wiadomo że powinienem być lepszy
ale sens nie tylko w tym mieszka
prawda jest większa ponad nami
wady i grzechy cierpiąc nasze nawet

   (niedziela, 2 lipca 2023, g. 12.03)

***  

widzieć więcej          


    /nie tylko zmysłowo/

wzrok mój coraz gorszy
ale więcej widzę
życie otwiera na niewidzialne
znaczy droga-prawda-życie
jak się dzieją we mnie ze mną i dla

to mnie fascynuje najbardziej
nie nauczą tego podręczniki
niepowtarzalna jest nasza osoba
trójcą wszechświat poznająca

jak się dzieje trójca doznająca
każda każdy poznaje swoją osobą
po kres samoświadomości
od początku do końca

        (piątek, 30 czerwca 2023, g. 10.32)

***

jak osoba z osobą

    /Kościół osób myśląco-czujących/

osoba mieszka w ciele
w ciele się rozwija albo nie
ale nim nie jest
więc ani kolor wzrost płeć
ani wiek i przekonania nie znaczą

osoba potrzebuje osoby
chyba że jest zaburzona
bez osobowych relacji nie żyje
może jedynie wegetować

niech każda każdy rozkminia
jak to jest
punkt po punkcie
aspekt po aspekcie
żywota człowieka we wszechświecie
nie w jakimś równoległym

      (wtorek, 27 czerwca 2023, g. 20.55)

***

ojciec katecheta i AI

       /jak budujesz siebie i swój świat/

dzieciom i wnukom napiszę
swoją życiem daną teologię
filozofię życia z pozycji osoby
z dojrzałą samoświadomością

sztuczna inteligencja już działa
małżeństw jednopłciowych znakiem
z masy nowinek nowych czasów świata
w jakim żyć będziecie
ja jestem już tylko stykiem dwóch światów
mojego i waszego czasu i kultury
świadkiem osobowym drogi-prawdy-życia
wolność osoba kultura ponad matematyczna

do dziś inaczej jest w Polsce
wolność osoba kultura pod-teologiczna jest
czyli na obraz i podobieństwo innego myślenia
z punktu widzenia Boga nie człowieka

stara teologia z podporządkowaniem antropologii
rządziła w Kraju nad Wisłą do dzisiaj
trzymając w podporządkowaniu (może zniewoleniu)
bez przykrych doświadczeń nie da nikt rady
uwolnić się od schematów stereotypów uprzedzeń
które bardziej z przesądami łączą niż rozumem
vide dawne rozmowy o Radio Maryja
czy ostatnimi czasy o papieżu czy i co wiedział
strach przed samodzielnym myśleniem i innymi
z brakiem wiedzy o sobie świecie kulturze kosmosie

człowieku poznaj samego siebie jest starsze
sprzed narodzin Jezusa i Jego czasu
papież nie bał się do Greków nawiązać
pisząc encyklikę o wierze i rozumie razem w duchu

Bóg panował nad starą cywilizacją (cywilizacjami)
a tu trach trzeba i Jego zdefiniować dziś właśnie
w myśl wołania o znaczeniu kultury
od prawieków jak się ludzkość dzieje

odrzucanie Boga jest zbyt prostą reakcją
bo kto inaczej zobaczy całość i jedność
w jakiej perspektywie sam siebie rozumie i rodzinę
każda sprawę po tę najtrudniejszą
z odwagą mądrością wiarą nadzieją miłością
czym kim miałbym Cię zastąpić Boże

sztuczna inteligencja każe więcej i goręcej myśleć
żeby nie narobiło się zło wielkie za dni naszych
bo to tylko mechanizmy i procedury
nie byt wielki tajemniczy nad nami
który tyle wie o nas co sami powiemy
nie stwarza tylko kompiluje

jeśli nie zdefiniujemy lub źle
może przejąć nad nami władzę w kulturze
która wcale dobru i rozwojowi nie posłuży

analogia z Bogiem i jego teologią wielka
człowieku poznaj samego siebie najpierw
przyszłość człowieka zależy od kultury
tak patrz na Boga kulturę świata i AI

PS
małżeństwa jednopłciowe też są wynalazkiem
na złych definicjach kultury i cywilizacje giną

    (poniedziałek, 26 czerwca 2023, g. 12.22)

***

rozwiązanie zagadki za mojego życia
  
wolny wreszcie od systemu wierzeń
ja człowiek osoba i godność moja
rozwiązując zagadkę nieprawości Kościoła
znajduję Boże usprawiedliwienie

oni zrobili z siebie nadludzi
wieki na to pozwoliły w i dla antykultur
bo kultura godności człowieka strzeże
klerykalizm wynaturza i odczłowiecza

wiele na to przykładów zna każda każdy
kto trochę dłużej żyje i chce widzieć
bo są tacy którzy odwracają oczy
i zamykają uszy na świadectwa innych

to diagnostyczne dla starego systemu
jakim stała się religia (religijna tradycja)
nie chcą rozmów i boją się świadectw
może samych siebie i jakiegoś-swojego bożka

       (niedziela, 25 czerwca 2023, g. 18.50)

***

kłamstwo genderyzmu

       /w Dniu Ojca AD 2023/

no dobrze współczuję
ktoś się czuje nie kimś
nie sobą w swoim ciele
w którym przyszedł na ten świat
najlepszy ze światów
z błędami w naturze i kulturze
  
czy jest gdzieś nieomylność spytam
błądzić jest rzeczą ludzką
fałsz jest krzywdą społeczno-jakąś

bardzo się narażam poprawności
ale nie jestem przeciwko wam
macie swoich lekarzy psychologów
swoich adwokatów niektórzy i sprawy
dziś sprzyjają wam media i politycy

piszę w imieniu oszukanych
przez nowe sytuacje z wami
na ulicach i w innych miejscach
zwłaszcza szczerze w was zakochanych
może szczególnie kochające dzieci
gdy wiedzą od dzisiaj kim jesteście

i czy da się odwrócić rzeczywistość
jeśli już zaistniała
szczególnie jakaś bolesna i inna
chirurgia wszystkiego nie załatwia

       (piątek, 23 czerwca 2023, g. 14.48)

***

moje senne dyskusje

        /odzyskaj wolność siostro bracie osobo/

zorza polarna jest pięknym zjawiskiem
umożłiwia ją tło czyli powietrze
bez którego być by nie mogła
magnetosfera brzmi lepiej naukowo

tak ja mojego być nie może bez innego
tłem mojego ja jest Bóg ale w kulturze
nie nakazowo rozdzielczy tradycją religii
czyli istota osób w relacji większej

wolność jest pierwotniejszym warunkiem
niż sadzą tradycjonaliści klerykalni
którzy w istocie niszczą obecnie Kościół
stale ku polityce władzy mając inklinacje

wyklęty u nich dialog i wielka wspólnota
z przyrodzenia natury i kultury w człowieku
a nie jakichs systemów ideologicznych
cóż im że człowik ma być drogą Kościoła 

wolność jest pierwotniejsza od doktryny
wolności ni nakazać ni zakazać się nie da
można za to jej się samemu wyrzec
by żyć w zgodzie z nakazami tradycji

naprawdę we śnie prowadzę takie dyskusje
o relacjach ja osób i ich świecie całym
bardziej niezgłębionym niż Titan-Ocean
przecież także w spotkaniu z wnukami

       (piątek, 23 czerwca 2023, g. 11.11)

***

prawda mojego życia 
   - zwycięski sens -

             /nie wymyśliłem - TO jest bo coś było wcześniej/

dożyłem
chyba do końca jak filmowy the end
dożyłem życia biografię sensu
już lat siedemdziesiąt

widzę go czuję rozumiem
nawet we snach (czasem kiepskich)
dożyłem czegoś co jest bo było
czemu myślącemu nie da się zaprzeczyć

siedzę czuję myślę i piszę
dla wielu zbędny jest mój sposób bycia
liczy się tylko praca rąk
nie ta norwidowska w pocie swego czoła

siostro bracie żono dziecko wnuku bliźni
pracuj ile się da rękami i nogami ciała
ale jeśli tej innej zaniedbasz
niczego nie zyskasz nieprawdaż

chciałbym w sensie dosiedzieć resztę
dowidzieć doczuć dorozumieć co jest
nie muszę już niestworzonych rzeczy
przygód na końcu świata i w Kosmosie

w kulturze dzieje się mnóstwo
z tego co jest naszym światem (osoby)
czego chyba nie rozumieją fizycy
matematyką chcieliby zakryć te resztę

sens jest osobowy nie matematyczny
prawda do poznania i kontemplacji
wzoru na to cyfrowego nie ma jeszcze
i może nigdy nie będzie

       (czwartek, 22 czerwca 2023, g. 9.45)

***

święte krowy i Kościół

       /globalnie bo nie tylko w Indiach/

nie róbmy z Kościoła świętej krowy
niech będzie po ludzku odpowiedzialny

ten to tamten co innego w nim robi
czy to w ogóle dla całości coś znaczy

jedni mówią tak to jest święty (ten owa)
inni mówią spotkałem w nim łobuzów

święty czy przestępczy jest w sumie
czy sumy nie ma i nic się nie liczy
a może suma jest bosko-ludzka i szara

to czego nas uczą czy co doświadczamy
dlaczego w świecie tak a w Kościele nie

dlaczego Kościół ma być z reguł wyjęty
czy na pewno Jezus tak chciał i chce

cokolwiek jest jest dobre Haendel rzekł
ale czy to samo stosuje się do Kościoła

Kościół nie może być tajną nauką
poza którą którym nie ma zbawienia

pozostaje zagadką statystyki i doktryny
więcej świętych przestępców czy burych

ja spotkałem takich w każdej klasie
w wieku lat 6/7 12/13 27 55 i tak dalej

moim potwory z oczu nie wyglądały
zwyczajni są i sobie zwyczajnie nie radzą

         (środa, 21 czerwca 2023, g.13.23)

***

retrospekcja

       /przysłówkowo o samym sobie i psie Łysku/

byłem pracowity wspominam swe jestem
z rąbanego drewna układałem stosy
miasteczka i labirynty z sążni
samą antropologią domu nie ogrzejesz

jeszcze kulinarnie się wykazywałem
i ułożyłem wręcz mądrość życiową
możesz nie zarabiać ale musisz gotować
żeby nakarmić gromadę dzieci

z tym lenistwem to legenda
gębę mi przyprawili jacyś oni
gdy wreszcie zająłem się tylko pisaniem
przyszłość nasza zależy od kultury

śmierć idzie niezadługo dojdzie
lepiej nad prawdą większą popracować
niż użalać się albo milczeć
bo można ją poznawać i kontemplować

popołudniu dopiszę wielce logicznie
że z wnukiem posiedziałem 4 godziny
nieoczekiwanie i na spacer poszliśmy
biorąc psa znajdę kochaną oczywiście

pies imię przybrał historyczne Łysek
wiersz jest o nim cioci Zosi h. Gozdawa
gdy został zastrzelony 17 stycznia 1942
granatowi z Jadowa bali się wścieklizny

historię kto czyta być leniem nie może
pracuje przekazuje pamięć i tożsamość
nadto z Markiem nad godzinę gadaliśmy
właśnie o innym wymiarze tego świata

       (wtorek, 20 czerwca 2023, g. 10.39)

***

korupcja i pisism

       /adaequtio rei et intelectus/

pisizm i korupcja w jednym domu stali
można i warto pytać co je łączy
pogwałcenie rozumu i kultury piszę
piszę jak myślę (drogą-prawdą-życiem)

nie to co powinno zgodnie z rozumem
ale to co mogę kupić sobie róznie
za kasę albo podległośc partyjnie
wyłączając zwykłą ludzką adekwatność

adekwatność czyli zgodność z rozumem
w pełnej wolności i kulturze dialogu
biorąc aspekty istotowe i konstytutywne
całej dostępnem mnie nam rzeczywistości

kto ma kasę tak nie myśli niestety
ani ten kto dorwał się do władzy
nawet demokratycznymi wyborami
a i własną być może cieżką pracą

adekwatność nie jest kochana powszechnie
umiłowanie prawdy i jej wierność
którą można poznawać i kontemplować
stając się przecież ach jej współświątynią

       (niedziela, 18 czerwca 2023, g. 13.55)

***

einfühlung bliźniego swego 
   - ale dlaczego nie w Kościele -

       /w czasoprzestrzeń natury i kultury za-chwyceni/

temat wielu zadany dzisiaj wczoraj
postem księdza profesora Draguły
nad losem bliźniego Geinsweina
arcybiskupa papieża Benedykta
Niemca z Fryburga pięknego miasta

niemieckiego słowa użyłem
wydaje mi się głębiej mądrzej
wwiercać w rzeczywistość osoby 
kulturą niemiecko-europejską
germaniści powiedzą od świętej Edyty

każdy się wczuwa całym sobą bo może
czyli drogą własnych wyborów przebytą
prawdą bez granic poznana na miarę
i życiem jakie było jest i się dzieje
nie pytając o zdanie w ogromni kosmicznej

tak jest z wczuciem sprawa każdej z osób
w kulturze i naturze splecionych w nas
w czasoprzestrzeni zakrzywionej fizyki
a z jednością jest jeszcze głąbiej i więcej
znaczeń do odkrycia z miłością braterską

specjalizacje mogą także nas ograniczać
arcybiskup rozumie lepiej arcybiskupa
profesor teologii podobnych profesorów
szary człowiek szarego człowieka spytam
czy bliźni każdy może rozumieć bliźniego

bez wspólnoty w dialogu sami siebie nie znamy
przyszłość człowieka zależy od kultury
nie znam bliźniego Gainsweina na tyle
by cokolwiek o nim powiedzieć
tyle że Niemiec arcybiskup prawnik od B16

wiem że wczuć się może osoba nie Kościół
instytucje nie są od wczuwania (się)
instytucja stosuje prawo (aby jedno byli?)
czy to ich siła czy słabość
nie rozstrzygnie szary człowiek nawet katecheta

dowiedziałem się z własnych poszukiwań
że są aspekty istotowe i konstytutywne
poznawalne postawą miłości intelektualnej
to powiedział inny papież z mojej epoki
o tym nie chce rozmawiać mój-nie-mój Kościół

rewolucyjność twierdzeń papieskich (JPII)
nie leży w tym że są owe aspekty
i że są poznawalne (bo wielu to uznaje)
ale że stosuje owe poznanie do rzeczywistości
całej czyli człowieka świata i Boga (kto wierzy)

czy bliźni Ganswein chce ze mną dialogu
nie sądzę i profesorowie arcy różni i teologowie
co obnaża słabość naszego Kościoła AD 2023
bardzo tradycji instytucji nie wspólnoty dialogu
jak miłość ma się nam objawić inaczej nie wiem

       (piątek, 16 czerwca 2023, g. 17.51)

***

PiS fałszywy system wierzeń

       /wbrew rozumowi kult jednostki/

to nie ludzie to ideologia
idą za nią w dym i przepaść
tak im nakazała tradycja i prezes
to nie ustrój nawet ale wierzenia

dzisiaj ludzie wyszli na ulice miast
kobiety z powodu śmierci na aborcję
aborcje ratującą życie matki
czego ten system nie chce przyznać

dla prezesa to problem urojony
wszyscy nie jego jesteśmy urojeni
jak liczby w matematyce politycznej
ma być tak jak on chce na swój obraz

to nie ten problem ustawa projekt
to system wierzenia w prezesa religię
że tylko on wie jak ma być z człowiekiem
w jego Polsce we wszystkim ideologicznej

       (środa, 14 czerwca 2023, g. 19.52)

***

cielesność i grzech

           /non abbiate paura/

i to wchodzi w spór epoki
która zanegowała stary kościół
ze starymi grzechami i skandalami
rodząc impuls do przemiany

udręczone było dzieciństwo i młodość
kościelnym reżimem grzeszności
szczególnie masturbacji
nieodłącznej od dojrzewania (chłopców)

dziewczynki nie martwcie się
że nie wspomniałem o was
też macie zwykłe prawa biologii
ale rozumiecie że mniej o tym wiem

chłopaki i dziewczyny współczesności
bądźcie wolnymi od starych przesądów
macie oczywiście napór nowych (mód)
idących dzisiaj z drugiej strony kultury

żyją dzisiaj ciągle staroobrzędowcy
starych wszetecznych tradycji reżimu
gwałcących jak gwałcili to co naturalne
w imię doktryn pisanych przez bezżennych

na szczęście jest dziś Internet i wiedza 
że tym co cielesne można kierować mądrzej
bo zarządzanie swoją cielesnością i duchem
należy też do medycyny i psychologii
  
radość w duchu i w ciele się objawia
na mocy praw natury i kultury
cielesność nie jest grzechem lecz darem
bez niej ani istniejemy ani się mnożymy

       (wtorek, 13 czerwca 2023, g. 20.28)

***

drugie życie moje.pl

na razie myślę o tym nieśmiało
bo może uleci zniknie
najgorzej gdybym źle zrozumiał

drugie życie jeszcze jest nadzieją
może już gwiazdą betlejemską
poddam obserwacji i opiszę ten stan

drugie życie jest po pierwszym jakimś
w czym stan nieciągłości zaznaczony
mam takie doświadczenie niechciane

żona chwyci za słówka a nie mówiłam
że sakramentalna rodzina ci za mało
a przecież nie o tym jest tytuł i wiersz

jest na szczęście o czym innym
wymiarze społeczno-publicznym
co zraniło i rani mnie dogłębnie

Polsce ideałów serce wpierw dałem
w Solidarności szczyt osiągnąłem
wolność godność patriotyzm idealny

a oni mnie odepchnęli (wyśmiali)
proboszcz aż wyniósł wota wdzięczności
wójt jeden drugi zepchnął w niebyt

nową Ojczyznę swoją chcą tworzyć
mnie wysyłają tam gdzie stało ZOMO
kościół ich zdradził nie obronił

taką swoją partyjną Ojczyznę i gminę
wybrali w październikowej rewolucji
demokratycznych wyborach 2015

ale takie warstwy polskie są od dawna
od peerelnej walki klas marksizmu
w której nikt nic prawie nie rozumie

gwiazda drugiego życia zaświtała
z mojego pokolenia życia i młodości
klasy licealnej w Legionowie 1968-72

druhny druhowie lat młodych
w większości jeszcze żyją
wśród nich znów się od-poznajemy

u nich większe rozumienie mam/jest
polsko-katolickich tam mniejszość
więcej zaś pokój miłujących przyjaciół

drugie życie brzmi dumnie i obiecująco
jeszcze grubo grubo na wyrost
ale sam fakt takiej refleksji jest twórczy

     (poniedziałek, 12 czerwca 2023, g. 14.57)

***

radość w ciele i duchu

       /dlaczego ktoś uważa się za kogoś/

czy można rozdzielić
to co na zawsze jest połączone
sakramentalnym życiem osób
wielu-niektórzy próbują
i chcą innym narzucić tę propozycję

taką w Polsce wiedziemy rozmowę
o Kościele świętym i nie-świętym
co do istoty i form przechodnich tradycji
jak komu akurat dziś AD 2023 pasuje
bo kościół podług nas ma i jest święty
kurwa mać we wszystkim
kto by się tam ciągle Jezusa pytał

bądź radosny i seksualny zawsze
ciesz się sobą w tym jedynym ze światów
z przyrodzeniem zawsze i kulturą
które otrzymałeś i współtworzysz

nie jak ja który bałem się siebie
jechać do Ameryki i Jarocina
albo matka czyjaś aż tak świynta
że wolała aby syn umarł niż zgrzeszył

ps
Kościół może doktryny produkować
i patologiczne postawy czyli ludzi
zażartych jak nieświęta inkwizycja
nieświęte krucjaty i antysemityzm np
dzisiaj w piss-Polskę wcielony

       (poniedziałek, 12 czerwca 2023, g. 11.01)

***

Kościół który rujnuje

       /wbrew gładkim słowom arcy-biskupów/

patrzę na zdjęcia sprzed ćwierć i pół wieku
ruiny krzyczą do mnie
która który zobaczył uświadomił zło
między nami przez nasz kościół
za mały by zbawić współczesność
i nie chce się nawrócić
tylko ciągle w deklaracjach

Kościół w murach tradycji doktryny
ponad ludzkimi sercami matek i dzieci
ponad zwykłe rozumienie jedni drugich
bez solidarności wotów za polską drogę
do wolności większej niż polityczna
bo wiary rozumu kultury
prawdy którą można kontemplować
od czego przyszłość człowieka zależy

nawet święci misjonarze tego nie rozumieją
nawet ci nieklerykalni którzy są w systemie
system nie pozwala na szczerość
w dialogu otwartym na nas i świat cały

ci którzy nas nie rozumieją
których bolą słowa naszych świadectw
tragedii dziecinnych (dzieciństwa człowieka)
przyjaciele sąsiedzi zawsze siostry bracia
we wspólnocie chrztu ale nie myślenia
nie są tacy z urodzenia ale przez Kościół

nie są tacy z urodzenia ale przez Kościół
beton w słowach świątobliwy
nie bliźni z drogi do Jerycha
gdzie zbójcami byli księża lub biskupi
zamknięte ich serca wiara rozum
no bo wicie Kościół we wszystkim jest święty

no więc i nagle doszedłem rozumienia
patrząc w oblicze przyjaciółki mojej drogiej
jakbym własną siostrę widział i kuzyna
że to nie one oni mnie odrzucają z grymasem
ale ideologia która nimi rządzi
jakby to powiedział niesławny arcybiskup

poeta jezuita myśli w czas procesji
Boże Ciało można widzieć i uczcić inaczej
nieść chleb zamiast monstrancji
przeważnie wy-lub-po-złacanych
a tu wyrozumienia najbardziej trzeba (Mann)
by człowiek zaiste był drogą Kościoła
i przyszłość zależała od kultury
pojęcie rozumienie nie nad człowieka-osobę

bez antropologii większej się nie da
przed monstrancją się tylko klęka
w milczeniu oczywiście

       (sobota po Bożym Ciele AD 2023, g. 12.55)

***

zrozumieć Kościół i siebie (Polskę)

        /spotkania wtorkowe niezbędne jak obiady czwartkowe/

mam swoje rozumienie na starość
czego młodością pojąć nie sposób
to było poza zasięgiem pokoleń

samo się nie dzieje
przychodzi doświadczeniem faktów
nie nagłymi objawieniami z nieba

najpierw zalew faktów ze świata
otwartych oczu na zgrozę przestępstw
nie na jakieś wybryki pojedynczych księży

na rozdarcie dzieci od matek i odwrotnie
w ciemnogrodzie poza świadomością
że zło może być pod ołtarzem i na plebanii

i mechanizm krycia wypierania biskupami
czyli instytucjonalnego Kościoła
który władzę ma nie tylko nad swoimi

władza potężna w kulturze tego świata
szaty i tytuły feudalne łańcuchy pierścienie
pałace wpływy na państwa i króli

w układach przeróżnych (bywa nieczystych)
książęta Kościoła książęta ziemscy i zbójcy
paranoicy paranoików przez wieki rodzili

sojusz tronu i ołtarza nie jest tylko sloganem
jak to działa widzimy dziś w Polsce PiS
milczą o każdym złu partyjnych rządów

zobaczą każde źdźbło w naszych życiach
swoje każde ukryją wytłumaczą
może grzechem może wypaczeniem może…

ciągle panują nad tradycyjną umysłowością
przecież to grzech źle o księżach mówić
jak możesz możecie mocnych słów używać 

mogę gdy daję świadectwo
traumy nie pytają u układność
właśnie z niej muszą się poczuć wyrwane

tak jak najpierw świat pomógł i media
tak wczoraj dzisiaj pokój czyniący przyjaciel
na spotkaniu wtorkowym w Michałowicach

zaprosił byśmy pomogli sobie siebie rozumieć
w podzielonej Ojczyźnie rodzinach narodzie
skąd zło się w nas bierze na pohybel prawdzie 

jedna strona wmyśla się i daje świadectwo
ta druga w nas nawet nie chce słuchać
ma jakieś powody pewnie psychoanalityczne

świadectwa wygrywają z teoriami ustrojów
świadectwa są drogą-prawdą-życiem
jakby Jezus powiedział z Nazaretu

o drodze prawdzie życiu w pokoleniu naszym
napisał Mirek książkę dla dzieci i rówieśników
nazwał ćwiczeniami z istnienia (tak jest i było)

wiele było i jest wspólnego w biografiach
w świadectwach ćwiczeń egzystencjalnych
naszych ideałów marzeń cielesności i ducha

wyrastanie do dojrzałości w naszej klasie
osób rodzin społeczeństwa Legionowa
w państwie wtedy peerelnym i w Kościele

duchowości-intelektu bez cielesności nie ma
kto nad nimi panuje ma władzę - bardzo chce
bardzo źle gdy nie pytając nas o zdanie wcale

taką wspólnotą byliśmy istotnie bez dialogu
Ojczyzna bez pytań miała być polska katolicka
ciemiężąc cielesność seksualną więc i ducha

o chyba nie paradoksie nieświęty przecież
o seksualność Kościół stary się rozbił
czego chciał i chce w zakłamaniu bronić

chce jak chciał od tysiącleci wbrew życiu
wbrew prawdzie o papieżach biskupach księżach
których zbyt wielu by mówić o przypadkach

coś w systemie skrzeczy (doktryny z praktyką)
dużo można przypisać klerykalizmowi
ale chyba najwięcej negacji dialogiczności

kiedy ktoś a nawet ja składam świadectwo
to ty dziewczyno siostro bracie biskupie księże
słuchaj z pokorą jak powszechnie uczycie

także powszechne prawa człowieka są nasze
z czym macie okropny kłopot do dzisiaj
mimo że papież nazwał je wzniosłym sumieniem

ale z papieżem też macie przecież kłopot w ONZ
w ROKU 1989 wierze z rozumem współpracującej
w przyszłości od kultury zależnej więc od dialogu

że człowiek jest drogą Kościoła nie uznajecie
chyba że tylko uduchowionego go zdefiniujecie
lekceważąc naturę stworzoną dla wolności (JPII)

chcecie papieża tylko na swoich pomnikach
swoich placach ulicach swoich miast i wsi
zabronić rozmowy o nim innej inaczej nam

w mądrej dyskusji trzeba zważać na słowa
emocjonalne zabarwienie zawsze szkodzi
ale nie cenzuruj świadectw swych bliźnich

świadectwa z Boga są drogi-prawdy-życia
świadectw się nie wymyśla ani układa
są w nas wcieleniem życia prawdy ducha
  
kto którzy które w jaką stronę idą wybiera
ja chce tylko dzielić się tym co rozumiem
własną drogą i prawda i życiem i radością
  
o radości śpiewa hymn mojej Europy
w radości wokół konstytucyjnej żyje Polska
w radości ciała ducha intelektu w kulturze
  
duchowość nie może walczyć z cielesnością
cielesnośc nie moze zabijać ducha
w dialogu poznaniu kontemplacji zbawienie

        (piątek po Bożym Ciele AD 2023, g. 11.21)

***

przed spotkaniem o nas i o Polsce

        /o roku 1989 kto ciebie przeżył tak/

zaprosił miłujący pokój Mirosław
nas roczniczanki i roczników 1953
na rozmowę o życiu i o Polsce
pojedzie i ten co już nigdzie nie jeździ

a najpierw przeżywa myli pisze
taką ma osobowość i powołanie
dziedziczone chyba poi przodkach
choć któż wie jak to jest z nami

życie mi zbiegło bardzo świadomie
choć najwięcej rozumiem pod koniec
światło jakieś prowadziło od środka
duch jakiś dmuchał mi w żagle

dlatego rozumiem całości trój jednią
tę zasłyszaną od Jezusa z Nazaretu
że nikt siebie samego nie pojmie
poza własna drogą i prawdą i życiem

co on to On a co ja to ja nieprawdaż
ale można się wsłuchać i przemyśleć
co powiedział co chciał i co zapisano
że On sam jest i Drogą i Prawdą i Życiem

w religii się nie rozbiera na kawałki
choć powinno by wiara z rozumem pracowała
sięgając prawdy i ją kontemplując
unosząc się i bardzo i wysoko i najdalej

zdolną dojść tam gdzie ciemność nie sięga
aspektów istotowych całej rzeczywistości
które je i sens konstytuują w nas

nie napisze już o tym i o nas Papież Polak
ale wystarczy wszystkiego co już napisał
o roku ów 1989 który wolność nam dałeś
kto ciebie odczyta przemyśli umrze zdrów

pamięć tożsamość w święcie dziękczynienia
dana nam jest w łańcuchu pokoleń
nikt sam siebie nie stworzył ani świadomości
żyjemy myślimy bo ktoś nas chciał i chce

bo ktoś miłujący pokój i radość zaprasza
do wspólnoty świętowania braterstwa
mam szczęście być dziedzicem takiej kultury
prababci siostrzeństwa z pisarzem Prusem

wiem jak to działało w nich i działa w nas
sięgam po ducha konstytucji z 3 Maja 1791
aż po Paryż 1753 i obiady czwartkowe
prawzór spotkania dzisiaj w Michałowicach
  
   (poniedziałek, 5 czerwca 2023, g. 11.41)  
  
***  
  
panoramiczny Annopol
- podmiotowo-przedmiotowe pisanie -

            /aż po sztucznej inteligencji zmylenia/

siedzę na werandzie starego domu
przede mną stół i talerz zupy
wnuk mi dosolił dopieprzył
elektrycznymi młynkami z podświetleniem
zawsze to atrakcja dla niego

zupa pyszna i zdrowa
z pietruszką z własnego ogródka
nie mojej pracy warzywa kwiaty zioła
żony a moje tylko widzenie myślenia…
owocuje dojrzałością drogi-prawdy-życia

wzrok omiata to co poza werandą
panoramiczna zieleń daje zachwycenie
od lewej do prawej continuum
i z powrotem przebiega przeze mnie
drzewa wysokie okalają kwiaty są bliskie

panoramiczność tu nie tylko w zieleni
ale dziejami człowieka w rodzinie się jawi
z wielkim udziałem Bolesława Prusa
który wyostrza nasze wszystkich soczewki
na rozumienie pokoleń polskich w kulturze

oczywiście tylko wyostrza
nie jest pępkiem naszego świata
ale fakt kogoś utalentowanego myśleniem
znaczy się 
każe szukać rozumienia dłuższego i głebiej

gdzie nasze losy się splątaly
co jego prowadziło drogą-prawdą-życiem
sieroctwem rodziną patriotyzmem
przyjaźnią na całą biografię z prababcią
rodzinną siostrzano-braterską miłością

ich dzieciństwo poznało czas wojny
powstania o niepodległość Ojczyzny
rany ciała uzdrowienia ducha
nieustanne napięcia ku wolności
marzenia w czyn przeobrażane

widzę drogę ludzkiej polskiej myśli
nie z księżyca się bierze lecz z kultury
nikt nie jest samotną wyspą także narody
nie wymyślamy życia lecz otrzymujemy

nie znalazłem lepszej metody rozumienia
samego siebie niż tej od Jezusa
żeby wziąć jednię drogi-prawdy-życia
poza którą daremno czegokolwiek szukać
sztuczna inteligencja nie jest alternatywą
lecz inną metodą na co innego

       (poniedziałek, 5 czerwca 2023, g. 10.03)

***

szczęście to za mało

       /Dzień Dziecka AD 2023/

dla mnie to za mało je mieć
choć zawsze warto
matematyka tu nie wystarczy
trzeba doświadczenia życia

nie matematyka chce tego rozważania
relacja ojca do dzieci je dyktuje
konkretami życia osób i rodzin 
czego chcę w co wierzę dla nich

że pracę znajdą i mieszkania
że domy szczęśliwe pobudują
że miłość ich będzie trwała
z wiarą rozumem odpowiedzialnością

zwykłe szczęście do tego to za mało
wierzę w dobro ponad wszystkimi
które od czegoś więcej i w nas zależy
bo jesteśmy osobami w kulturze

szczęście trzeba mieć to oczywiste
ale wiara i rozum jeszcze ważniejsze
i nie chodzi mi o religię i jej formy
ale to co człowiek poznaje myśląco

wiara i rozum idą z nami przez życie
coś znamy matematycznie
coś intuicyjnie i doświadczalnie
dobro prawdę piękno poznać można

idą z nami przez życie od poczęcia
drogą-prawdą-życiem się stajemy
na koniec najmądrzejsi może
na miare osoby i proporcjonalnie

dobro moje jest z wami a wasze ze mną
dostałem w nim udział nie za zasługi
ale dlatego że ktoś mnie chciał wychował
dał zapoczątkował drogę-prawdę-życie

wierzę w dobro większe od grzechów i zła
składam codziennie dziękczynienie
wierzę że te udziały w dobru przekazuję
wiarą nadzieją miłością was i w ogóle

myślę i myślę co jeszcze dopisać
córki synowie zięciowie synowe all of you
plus kandydaci kandydatki na owe i owych
i wnuki rozszerzającej wszechświat rodziny

       (piątek, 2 czerwca 2023, g. 16.50)

***

dziury polskiej tożsamości

       /pamięć i tożsamość w służbie prawdy/

ile ich
jak głębokie i jakie ich skutki
możemy wnioskować analogicznie
ale z czym porównać to pokolenie

wolność mamy od 34 lat
w Europie obywatelstwo lat 19
w kulturze tego świata niewielu
we wspólnocie myślących wierzących podobnie

byliśmy państwem wielonarodowym przed wojną
zrobili z nas społeczeństwo (jedno)klasowe potem
walcząc z inteligencją pamięcią tożsamością
co musiało przynieść fatalne efekty
o których o czym milczy się na zabój

mieliśmy żydowskich sąsiadów
było ich w Ojczyźnie 3 miliony
byli obok nas i z nami tworzyli kulturę
Polin stetl Jadów Dobre moje okolice
zostało tylko tzw mienie pożydowskie
to nie jest normalne w normalnym narodzie
bo przecież nie tylko w społeczeństwie

PRL wymazał z mapy myślenie człowieka
zastąpił nibymową papką propagandową
(s)twarzając rzeczywistość zakłamaną
baza materialistyczno partyjna była wszystkim
wraz z inteligencją wymazali praworządność
naród z partią partia z narodem zastąpiła
wiece towarzyszy w zakładach pracy

rozumienie prawa było nie po drodze
choć było na wydziałach uniwersyteckich
nie mogło być jednak samodzielnością myśli
tylko wdrukowywaniem partii nakazów
w czym można było robić  nawet doktoraty

bez prawa żydowskich sąsiadów i prawdy
tworzono cocrealizmy i międzynarodówki
robili kariery towarzysze i służący wyborcy
pozostali byli skazani na (prze)milczenie
nie badaliśmy rzeczywistości rozumem
czym coś jest w sądach w umiłowaniu mądrości
ale wykonywać mieliśmy naukę Moskwy i ZSRR
którzy we wszystkim nam wtedy przewodzili
o prawach naturalnych przypominał Kościół
w Polsce na ludowo Polsce Ludowo-partyjnej
ducha i jego sumienia być nie mogło

czarne dziury pochłaniają światło i wszystko
dziury tożsamości Polskę zabijają
Ojczyznę za dni moich rozrywają
choć był papież Solidarność i Konstytucja
na nowo na ludową nutę śpiewa PiS-kościół
nie chcą znać kultury i tożsamości większej

Norwidzie Wieszczu i pozostali
przyszłość nasza od kultury zależy
w konstytucję wpisaną 3 Maja 1791
nie przez aniołów lecz ludzi takich jak my

trójpodział władz był wtedy uznany
rozmawiał o tym Poniatowski w Paryżu
odrzuca dzisiaj piss-partia
i przemilcza Kościół bez soborowego ducha

niech sprawiedliwość znaczy prawo
ponad różnice religii partii światopoglądów
jeśli rozum i kulturę uznamy za przewodników
do ludzkiego świata bo innego nie ma
papież i Polak w nim w nas by się cieszył
wielki akcent kładł na pamięć i tożsamość
wiwat Król wiwat Naród wiwat wszystkie Stany
ale takich pasterzy już nie ma wśród nas

       (czwartek, 1 czerwca 2023, g. 18.56)

***

bez przekonywania

     /trzeba protestować gdy infantylizm rozumność zabija/

mamy się spotkać w dialogu
my starsze pokolenie polskie
z maturą ponad pół wieku temu
dojrzali w rodzinach świecie Ojczyźnie 

dla mnie stało się zadaniem
wierzę dla wszystkich zaproszonych
dla mnie dodatkowo do pisania
tego co myślę jak czuję się z zadaniem

spotkać rozmawiać być z sobą
jako przedstawiciele myślącego gatunku
najlepiej gdy każdy z samoświadomością
sztuką wczucia i miłością bliźnich

demokratyczne społeczeństwa są podzielone
II tury wyborów mają pół na pół około
nikt mi dobrze tego jeszcze nie wytłumaczył
bio-matematycznie psycho-socjo-logicznie

jakby jedni z drugimi byli czymś związani
zależnościami raczej mało pożądanymi
raczej jedni przeciw drugim niż za czymś
choć słowami przeciw temu protestujemy

to taki domysł mój tylko
jak na linii frontu prosta obserwacja
każda każdy z nas mówi że jest za czymś
czego broni do upadłego też wyborami

wiem czego bronię i chcę aż do śmierci
wolności mojego przeżywania życia
mojego rozumienia i rozumowania
prawdy po jej konsekwencji kontemplację

mój krąg kulturowy ma ideały
kultura jest pojemna dla myślących
wszystko w niej się utrwala jakoś
na ile poznać i logicznie stosować się udaje 

sztuka religie nauki w tym prawo
są w muzeach i na uniwersytetach
obyczaj w prostszych ludziach mieszka
którzy sami siebie mniej znają a nawet boją

w moim kręgu Jezus zamieszkał na zawsze
ze swoim przykładem osobowym i nauką
które pozostaną wzorem dla milionów
kto nie chce nawet poznać chyba jest głupi

miłość bliźniego jest w niej ponad polityki
jest postawą życiową i zbawienną
nie uczyni nikomu niczego złego
nawet ponad miłość własną

jak okazać taką miłość w spotkaniu i dialogu
słuchając patrząc dając własne świadectwo
Ingarden dał receptę skutecznej dyskusji
Stein bycia jednością osób przez wczucie

mogę się wczuwać w przegranych bo znam
każdy ma za sobą jakieś porażki
tych politycznych idą za daleko implikacje
wręcz eliminują z kręgu żyjących

mogę się dzielić tym co życie mi dało
w łańcuchu pokoleń od lat 250
w czas około naszych polskich konstytucji
nie taktuję jako przywileju lecz zobowiązanie

samorządowe doświadczenia uczą wiele
namacalne są spotkaniem bliźnich wszystkich
każdej orientacji poli-religio-psycho-logicznych
są współmieszkańcami takich samych praw

      (poniedziałek, 29 maja 2023, g. 12.51)

***

potencja świadomości

       /w Kościele też jest dziś Zesłanie Ducha Św/

czym jest i co może
badam sam siebie w sobie
nakierowany bardzo na świadomość

jej potencjał moim dobrodziejstwem
gdy działać może
bo bywa że ból cierpienie wyłącza

ale kiedy działa wolna swobodna
cudowną jest mocą
panującą nad rzeczywistością bycia

gdy ktoś spyta o moją filozofię życia
odpowiadam szybko świadomość
włącza się wtedy cała tajemnica mnie

kim jestem skąd wiem i dlaczego tak
mogę ciągnąc narracją długą
prawie nieskończoną
aż po Zenit Wszechdoskonałości

wiedząc aż tyle
mogę kontemplować prawdę bytu
jeśli ból cierpienie nie wyłączy

świadomość ma swoje składowe
drogę-prawdę-życie jak się działo
kto zna siebie już to wie
  
tyle zostawiam po sobie
niewielu już zdołam przekonać
że warto w tym się ćwiczyć

     (niedziela, 28 maja 2023, g. 13.21)

*** 

wygrzebane z pamięci 

jeszcze żyję
pamięć nabrzmiała do granic
ale trzeba kluczyków używać
by uwolnić obrazy czucia kojarzenia

dzisiaj pogrzeb ciotki wiekowej
żony legendarnego wuja z Wilna
z Dachau i historiami wielu w sobie
po koligacje z Prusem i Królami

na pogrzeb nie mogłem pojechać
tak czasem zarządzi życie
podobnie szkodziło w pogrzebie cioci Jadzi
rodzinnej legendy 'pracowitki' i innego obozu

serial paradokument leci w telewizji
padła w nim nazwa ulicy Bonifacego
co w moim uchu odbiło się kojarzeniami innych
Konwiktorskiej róg Bonifraterskiej w Wa-wie

ciche miejsce w stolicy mojej młodości
przystanek autobusów Ogórków do cioci Jadzi
wiozły nas przez całe miasto do niej
na ulicę Racławicką na Mokotowie

nie o ulicach i historii dzisiaj myślę i piszę
jeśli to o historii tożsamości naszych rodzin 
o sobie samym małym Józiu
czym to wszystko było i jest bo było

dzieciak był cząstką rytuału rodzinnego
tak spędzaliśmy najważniejsze święta
żyła jeszcze matrona głowa rodu babcia
i jej wierna opiekunka ciotka córka

rytuał świąteczny łączył rodzinę
podzieloną wojną i PRL-em
Legionowo wracało do macierzy w Warszawie
my dzieciaki jeszcze tego nie bardzo świadomi

świadomy jestem dzisiaj siedząc w Annopolu
gdzie drzewa rosną sadzone prababcią Emilią
najmniej trzy osoby wspominały ją w święta
pokoleniami zamieszkiwały Racławicką

siedzę myślę piszę odprawiam pogrzeby
największą świadomością rodziny obdarzony
a z nią świadomością narodową w kulturze
po tożsamość konstytucyjną (tę z 3 Maja 1791)

3 Maja 1981 w Strachówce z nią wiązał
młodości wieczności tęczą zachwytu Solidarności
proboszcz dzisiejszy wyrzucił wota z kościoła
nikt nie pyta go jaką ma świadomość

powinnością moralną jest myśleć i przekazać
to co uświadomione osobą w kulturze gatunku
pracą w pocie swego czoła nazywał Norwid
być wieszczem narodowym coś znaczy zawsze

siłą rzeczy kojarzeń pamięci tożsamości
inny pogrzeb dzisiaj też wspominam
Zofii siostry córki Emilii babci i prababci
i oczywiście córki Aleksandra Kaliksta

trzy pogrzeby wojny więzienie w mej w głowie
pogrzeby rzecz normalna w rodzinach
wojny rzecz normalna niestety w narodach
rzeczą normalną właściwą myślenie w gatunku
przyszłość człowieka zależy od kultury

osoba jest w materii ożywiona i świadomością
Zofia zmarła w Annopolu w maju 1944
ciało samochodem zabrali do Warszawy
były kapelan Piłsudskiego ją chował

na pogrzeb cioci Jadzi byłem już blisko
gdy samochód się zepsuł
właśnie gdzieś na Konwiktorskiej
dzisiaj powiązał z nią film w telewizji
a tożsamość pamięci powiedziała więcej

więzienie brzmi w zestawie tajemniczo
jak i tajemnicza jest annopolska samotnia
czasoprzestrzeń do odczytywania zawsze
jak rodziła się i rodzi kultura polska
tu zwę sanktuarium rodzinnym MBA

młody Poniatowski utknął w więzieniu
za długi karciane w Paryżu
pomogła mu sława tamtego czasu i ojca
duch czasu w niej rozum i wiara oświecenia

trudno nie widzieć związków
między Paryżem 1753 i Annopolem 2023
jutro może wpadną któreś wnuki
w łańcuchu pokoleń kolejne ogniwa
te związki wszystkim przekazuję ale popyt mały

i ja biorę Polskę i swoją rodzinę tęczą zachwytu
aż po Zenit Wszechdoskonałości i RzN
nie mogłem przypuścić w młodości
że aż tu zaprowadzi droga-prawda-życie

że można dostać osiągnąć tak wiele
że niczego już więcej nie pragnę
przekazuję jak potrafię słowem
a czy ktoś skorzysta nie wiem (i wątpię)

więzienie ciała i ducha brzmi bardzo złowrogo
ale nie okazało się takim w tamtym przypadku
szybko młody Staś August się z niego wydostał
duch tamtego czasu i duch mojego też rządził

nie wiedział chyba że będzie polskim królem
naszym królem ostatnim w historii
że jego brat będzie prymasem naszego kościoła
ale musiał że ojciec był pisarzem politycznym
a dziadek poetą

duch czasu jest potężnym władcą
dla tych którzy drogę człowieka poznają
przyszłość nasza zależy od kultury
powie po wiekach polski przecież papież

a poeta wielki o tęczy zachwytu napisze
przy rozważaniu polskiej drogi wolności i myśli
aż po Zenit Wszechdoskonałości Dziejów
i ja za nim z nimi tak myślę i piszę

salony literackie otwarte przed myślącymi
obiady czwartkowe jeśli coś ugotujemy
a duch konstytucyjny jeśli się wmyślimy
każdego tożsamość może być wielka

"Król był pisarzem politycznym i mówcą, pamiętnikarzem, tłumaczem i epistolografem.
Urodził się 17 stycznia 1732 w Wołczynie jako syn Stanisława Poniatowskiego, kasztelana krakowskiego (od 1752), polityka i pisarza politycznego oraz Konstancji z Czartoryskich. Jego braćmi byli podkomorzy nadworny koronny Kazimierz, feldmarszałek austriacki Andrzej, prymas Michał Jerzy, Aleksander i Franciszek, miał też dwie siostry Ludwikę Marię i Izabellę. Był prawnukiem polskiego poety podskarbiego Jana Andrzeja Morsztyna. Jego prababka Katarzyna Gordon spokrewniona była ze Stuartami i spowinowacona z największymi rodami Szkocji, Hiszpanii i Francji
… na początku 1752 roku udał się do Wiednia. Po powrocie spędził jakiś czas w kraju, po czym ponownie udał się w podróż, odwiedzając Wiedeń, skąd z Williamsem wyjechał do Holandii. W końcu sierpnia przyjechał do Paryża, gdzie zyskał przyjaźń znajomej ojca, prowadzącej salon towarzyski, w którym gromadziła się elita intelektualna Francji, Marie Thérèse Rodet Geoffrin (nazywał ją maman). W paryskim więzieniu siedział za długi, skąd wyratowali go znajomi ojca. W końcu lutego 1754 roku przybył do Anglii. Tam podróżował i korespondował z Charlesem Yorke, synem lorda kanclerza Philipa Yorke’a, 1. hrabiego Hardwicke. Z pobytu tam wyniósł znajomość angielskiej kultury politycznej i literackiej. Pozostał anglofilem, ceniąc wyżej teatr szekspirowski od francuskiego
… Marie Thérèse Rodet Geoffrin (ur. 26 czerwca 1699, zm. 6 października 1777) – gospodyni jednego z paryskich salonów literackich w okresie oświecenia. Prowadzony przez nią salon wywarł duży wpływ na rozwój francuskiej literatury i sztuki tego okresu…  Od wczesnej młodości Madamme Geoffrin marzyła o tym, aby mieć w Paryżu salon, którego stanowiłaby centrum. Stała się jednak znana wśród towarzyskiej śmietanki Paryża dopiero kiedy dobiegała już pięćdziesiątki. Wiele nauczyła się często goszcząc w salonie Mme de Tencin. Około roku 1748 zaczęła gromadzić wokół siebie krąg artystów i literatów, a kiedy w 1749 zmarła Claudine de Tencin, ściągnęła stałych bywalców jej salonu do siebie. Wydawała dwa obiady w tygodniu - w poniedziałki dla malarzy, architektów i innych przedstawicieli sztuk plastycznych, a w środy dla filozofów, literatów i kręgu redaktorów Encyklopedii. Filarami salonu byli Denis Diderot, Voltaire i Jean d’Alembert. Bywali w jej domu także cudzoziemcy, m.in. Horace Walpole i David Hume. Do częstych gości należał też młody Stanisław August Poniatowski.
W 1766 Marie Thérèse Rodet Geoffrin odbyła podróż do Polski, zaproszona przez będącego już wtedy królem Stanisława Augusta. Podróżowała przez Wiedeń, gdzie została przyjęta przez cesarzową Marię Teresę na specjalnej audiencji w Pałacu Schönbrunn. W Warszawie zatrzymała się w urządzonym na polecenie Stanisława Augusta mieszkaniu, które było wierną kopią jej mieszkania w Paryżu. (dr hab. Piotr Ugniewski)

Salons, French society, and the international community
Madame Geoffrin's role was central to her identity as a French hostess. The historian, Denise Yim writes, "The most distinguished salonniéres were discerning women who selected their company with care, set the tone, guided the conversation, and could influence the fortunes of those appearing there."She continues, "The most influential salonnière was perhaps Madame Geoffrin of the rue Saint-Honoré, who managed to attract the largest number of distinguished foreigners to her home." A lady of great renown, Geoffrin's salon catered to a wide range of foreign dignitaries and distinguished guests. "An invitation to the Monday and Wednesday dinners of Madame Geoffrin was an honor greatly coveted by foreigners passing through Paris. The hostess herself had gained a European reputation even before her journey to Poland, and to dine with Madame Geoffrin was by some people considered almost as great an honor as being presented at Versailles... Yim continues, "Whether it was Madame Geoffrin's design to attract all the most eminent foreigners to her salon, thereby spreading the reputation of her home throughout Europe, as Marmontel wrote, or whether this was the natural consequence of the presence of so many philosophes and Encyclopédistes, it was a fact that no foreign minister, no man or woman of note who arrived in Paris failed to call on Madame Geoffrin in the hope of being invited to one of her select dinners." (wikipedia)

       (piątek, 26 maja 2023, g. 11.39)

***

zagadki świadomości

     /przy decyzji-wyborze nawet menu/

poza świadomością zagadek nie ma
choć jest rzeczywistość wielka
na ile są kompatybilne
na ile oddzielne można warto pytam
zwykłe przełykanie dało temu asumpt

materia nie odpowie mi sama
nawet ożywiona nie tworzy kultury
mnie do tego potrzebuje
mojej ludzkiej świadomości
(w) dialogu z siostrami i braćmi

świadomość jest dialogiem
uzgadnianiem danych wszystkich zmysłów
czy okoliczności są właściwe dla mnie
dobre lub zagrażające
dialogiem nieustannym

świadomość ma coś takiego w sobie
że zna właściwy moment spraw i rzeczy
który ja umiem albo nie odczytać
choć lepiej dla wszystkich gdy umiem
co ma charakter wielce osobowy 

myślę że samo się to nie dzieje
i to jest właśnie owa tajemnica
czy zadziałałoby tak samo w innych
ten sam mechanizm adekwatność uchwycił
czy każdej drogi-prawdy-życia podobnie

przy zwykłym codziennym życia procesie
osoby takie rozmyślanie się dzisiaj zrodziło
choć podobnych przeżyć miałem wiele
że coś jest właściwe lub nie z moim udziałem
od środka wybija jak z jakiegoś źródła

     (niedziela, 21 maja 2023, g. 13.26)

*** 

głos niechcianego świata

żyję w niechcianym świecie
w Polsce mojej i poetów
branej tęczą zachwytu
od zenitu Wszechdoskonałości

moja nasza Polska szukała wolności
głosem wolnych wolność ubezpiecza
rzecz o wolności słowa myśli i pisze
w solidarności ludzi dobrej wolnej woli

nie tak rzecz ma się z politykami
z ludźmi szukającymi karier
dopasowują się do okoliczności
ideałów ani chcą ani znają

konstytucję przemyślaną napisaliśmy
w dialogu z kulturą tego świata
z trójpodziałem i jego konsekwencjami

powstania w jej obronie robiliśmy
myśli i pisma patriotycznych stronnictw
czynami pamięć i tożsamość fundowali
wydając mężów stanu artystów nawet papieża

męczenników przez wieki było wielu
Solidarność wolność wygrała bez czynu zbrojnego
siłą ludzkiego zanurzenia w dobru odwiecznym
dobra prawdy nadziei piękna ponad ograniczeniami
transcendencją i metafizyką nazywa w ciągłości nauki
  
siłą bezsilnych nazywał Vaclav Havel
Solidarność objawiła siłę ponad totalitarny komunizm
zwyciężyła dla Polski Europy i świata całego
przyniosła to czego oczekiwały pokolenia lat tysiąc

dzisiaj proboszcz wyniósł Wota Wdzięczności z kościoła
wójt nas nie zaprasza na patriotyczne uroczystości
staliśmy się dla nich nikim
inaczej człowieka ludzkość i kulturę rozumieją
świat niechciany znów w nas zapadnie się pod ziemię

       (sobota, 20 maja 2023, g. 13.28)
  
***
  
kapliczka życia i pamięci

z wnukami mój świat prawdziwy
jak w pierwszej młodości był
ideałów wiary i działania
jak na przykład dla Solidarności

kapliczkę wczoraj odnowili
we wsi na granicy gmin
dla pamięci wolności 1918
Solidarności nie zaprosili

świat prawdziwy z rzadka bywa
dzisiaj najbardziej upolityczniony jest
jak za czasów komuny prawie
liczą się tylko układy partyjnych karier

jaka pamięć i jaka tożsamość
dla karier potrzebna tylko obrotność
cwanie się ustawiać względem władzy
przecież kolejne wybory przed Polską

z wnukami mój świat jest prawdziwy
jak zamek i klucz dopasowani
bez gry względem adekwatności
tak jak jesteśmy stworzeni naturą i kulturą

      (sobota, 20 maja 2023, g. 11.34)

***

a jeśli ja

zaczynam rozumieć bardziej i bardziej
życie sens prawdę na stare lata
co mają powiedzieć młodzi
mogą oczywiście wierzyć starym świadectwom
ale wiemy że to łatwo nie przychodzi
owszem jakimś wybitnym autorytetom
a ja tylko na mocy tego co przeżyłem
jako mą całość i jedność drogi-prawdy-życia

niby proste
niby trudno odrzucić lub podyskutować
ale tak pozostanie jeszcze długo
choć długo starzy już nie pożyją
przyszłość mieszka w kultury dialogu
we wspólnocie z samoświadomością
bo człowiek zaprawdę zaprawdę powiadam i ja
to ten który już poznał siebie
choć nie wiem jak to się dzieje z chorymi

     (piątek, 19 maja 2023, g. 16.02)

***

do prymasa i jego episkopatu

     /"pragnę przeprosić" i co dalej/

piszę list wzburzony
infantylnością waszą
w której i ja mam udział
tkwiłem w jej tradycji

kiedy dzisiaj czytam prasę
słowa porażające są właściwe
ale pochodzą od redakcji
nie od was zwanych duszpasterzami

my się nauczyliśmy już siebie
po doświadczeniach dzieciństwa
nauczyliśmy w reakcji i języku życia
wy tkwicie w pobożnościowej stylistyce

poraża mnie wasz infantylizm
w traktowaniu współczesnych wam osób
jakbyśmy nadal byli dziećmi o wy naiwni
rozumiem cię co do sexu a nie duchowości

seksualnie macie prawo być naiwni
ale nie w duchowości i kulturze
bo wiara religijna wymaga rozumu
by poznawać i kontemplować prawdę

opóźniacie rozwój dziś Kościoła
nie jakiegoś o nim wyobrażenia wczoraj
a my już zostaliśmy wyzwoleni
przez doświadczenie od was i… myślenie

porażająca jest nie skala przestępstw
ale myślenie i nauczanie w kościele
że święty jest a reszta musi znikać w cieniu
waszych tzw duchow(n)ych władców

nie ma świętych instytucji
bywają z rzadka święci ludzie godne osoby
których czyny myślenie i odpowiedzialność
musi obronić się w czasie i przestrzeni realnej

schowani upośledzeni doktryną tradycją
podporządkowaniem w niesamodzielności
czyli w naiwne schematy wepchnięci
uciekacie od świata normalności ludzkiej 

jeśli wrócicie do wspólnoty z nami
w dialogu doświadczeń życia i kultury
więcej zrozumiecie otworzycie oczy
na inny świat niż wasze tradycji doktryny

nie da się dalej tak mówić kaznodzieje
odklejeni od rzeczywistości w necie i realu
uświęcający samych siebie we wszystkim
skłonni nas przeciwnie potępiać za łatwo

tamten świat kościelnej dominacji minął
odsłonięcie zasłony teraz nastąpiło
na prawdziwego człowieka w kościele
obie rzeczywistości są siebie godne

nie wepchniecie prawdy objawionej w schemat
także tej objawionej przestępstwami kleru
czyli księży biskupów kardynałów Watykanu
ta prawda w erze cyfrowej znaczy więcej  
  
kiedyś też byli u was przestępcy zboczeńcy
Borgiowie i mniej lub więcej podobni
ale dalej tak żyć i wierzyć się już nie da
trzeba w świetle rozumu i kultury XXI wieku

tej personalistycznej na faktach fenomenologii
w dialogu we wspólnocie myślących ludzi globu
czerpiących z godności nieba i ziemi
nie instytucjonalnie partyjnie zdominowanych

prawda jest dla ludzi poznania wszelkiego
życie jest dla ludzi we wszystkich aspektach 
seksualność i kontemplacja a jakże także
czyżbym i ja wierząc tak był dla was naiwny

tamten kościół zrobił swoje niech nie wraca
niech otworzy drzwi na nasze cyfrowe dzisiaj 
dużo trzeba wysiłku rozumu i woli dobrej
by doścignąć wyzwania czasu innej inteligencji

w wielkiej wierze życiowej do ciebie piszę
do ciebie prymasie i do twojego episkopatu
gdybyście chcieli się na nas otworzyć w dialogu
przełamując schematy bylibyśmy dalej w ludzkości
  
trzeba dobrej wolnej woli i ja nią chcę się wykazać
ale wy nie jesteście w niej zdolni co widzę i czytam
uwięzieni w tytuły hierarchii władzy i tradycji
nie zejdziecie na mój na nasz zwykły poziom
  
słowa słowa słowa płyną z waszej strony
mój proboszcz też jest świątobliwy przecież
a wyniósł Wota Wdzięczności za Solidarność
w imię starych i obecnych uprzedzeń chyba

      (piątek, 19 maja 2023, g. 12.51)

***

DYPTYK PONADPOKOLENIOWY

1. praca nad świadomością (b)

             /świadomość i tożsamość co to/

jestem w pracy
nad świadomością pracuję
odkrywając w niej związki i źródła
czasoprzestrzenną mapę wykreślając

geo i czaso czytnika używam
czasoprzestrzeni we mnie znaczy
jak się we mnie dzieje
a ja z nią i świat mój i Bóg

co z czego się wzięło i bierze
co z czym łączy i już połączyło
co warunkuje coś innego
czyli drogę-prawdę-życie badam

całość i jedność jak mi dana poznana
to chyba więcej niż psychologia
podmiot przeżyć ich struktura większa
aspekty istotowe i konstytutywne

to niebezpieczna praca
być może
wyłącza z innych aktywności
nią pochłonięty nie robię nic innego

historycznie ma swój początek we mnie
ale nie wiem od kiedy
pamięć i tożsamość tak we mnie pracują
ten wątek zaś od wczoraj

od przemawiania do chłopaków
następnego pokolenia w Polsce
co było tylko objaśnianiem
miejsca i czasu w nas w nich we mnie

ta praca może być w nas świętem
niektórym chorym przekleństwem
zależy od rozumienia siebie i wartości
stanu w nas zdrowia i dziękczynienia

       (poniedziałek, 15 maja 2023, g. 9.07)

***

2. świadomość i tożsamość co to (a)

    /Jezus z Nazaretu żył w naszej czasoprzestrzeni/

pytam chyba nie-na-daremno
po 70 latach życia
pytam bo do nich doszedłem
albo one mnie doścignęły
wyświetlając objawiając wiele

tak
uważam za skarb mój (czy tylko)
gdzie dziś i serce moje
cały ja w nich się mieszczę
nie znam skarbów większych

one moje i nie-moje
doszedłem ich i zostały mi dane
czasoprzestrzenią zakrzywioną
po okręgu kuli lub jeszcze inaczej
fizyka astronomia i świadomości służy

nie jestem ich autorem
nikt sobie życia i jego ram nie stwarza
drogą-prawdą-życiem się dzieją
osoba pracą w pocie czoła zdobywa
lub nie jeśli pracy zaniecha

Sobiescy i Norwid żyli tu przed nami
wolność mieliśmy i traciliśmy
wojny przewalały się nad nami
w Polsce Europie na świecie i globie
życie zabierały lub oddawały

świadomość tożsamość ma korzenie
mnie pomagają nawet drzewa
rosnące obok domu
użyte także do jego budowy
wskazują czas Konstytucji 3 Maja

pamiątki materialne wojny zabierały
niszczyli też świadomie komuniści
szczęśliwi błogosławieni niektórzy
którym pamiątki materialne zostały
jeszcze ważniejsza praca głów naszych

moim zadaniem przekazać następcom
pokoleniom polskim i w ogóle
to co Opatrzność zachowała u nas
w pokoleń polskich łańcuchu rodzinnym
we mnie pracowało i pracuje do końca

świadomość tożsamość w nas pracuje
nie tylko my nad nią nad nimi
czytać mało kto uczy ten warsztat
mechanizm ponad chyba kwantowy
świadomość tożsamość czasoprzestrzeni

gadałem dzisiaj o tym za długo
do młodych pokolenia następnego
przed starym naszym domem z 1908
z Prusem i pozytywizmem w fundamentach
tym warszawsko-polskim nie wiedeńskim

oni przyjechali tutaj z synem Łazarzem
zaszczycili nas starych niewątpliwie
obecnością spaniem w namiotach
a nawet w hamaku i pod pałatką
i pracą charytatywną w naszym Ogrodzie

oni tak mają we wspólnocie swojej męskiej 
Cazzo Clubem się nazwali szczególnym
w Poniatówce warszawskiej mają źródło
i trzymają się długo i może na zawsze
co fenomenem jest w polskim świecie

im czas zabrałem opowieścią z werandy
sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
po Prusie i Solidarności i placówką zwanym
pomiędzy zawstydzeniem i powinnością
ścigany jestem czasoprzestrzeni myślami

wczoraj musiałem wyjść i dać świadectwo
bo uświadomiłem sobie taką konieczność
spacerowali po wsi i lesie w Rozalinie oni
a ja w necie udostępniałem wspomnienie
o zamachu na papieża w dniu 13 Maja 1981

ten dzień zapisał się w świadomości mojej
że w Rozalinie Solidarność żeśmy zakładali
modląc się za zranionego papieża na globie
i deklarując walkę ze złem do śmierci
nawet gdyby Opatrzność papieża zabrała

my tu od pokoleń wkorzenieni
ani z soli ani z roli ani polityki PiS-PO-lu
tylko i aż z kultury ziemi i człowieka
od której zaprawdę przyszłość zależy
co wiedział i powiedział papież światu (1980)

mówił i pisał też o roku 1989
wpisał rozważania o nim w encyklikę
ale kto to chce czytać rozumieć
sobór 1962 łączyć z prawami człowieka 1948
jedna kultura i nauka jest lub propaganda

życie wypadło mi w takiej historii ciągłości
zostało mi dane zadane miłością rodziców
Annopol Legionowo działo się z nami
jak dzieją się Polska świat i Europa 
możemy odkrywać coś i dokładać swoje

świadomość do błony światłoczułej równam
świadomość moja robi zdjęcia czasu
który w przestrzeni wraz ze mną się dzieje
mając przed i w sobie wszystko istniejące
ja jak fenomenologia tylko rejestruję co jest

nie wiem czy wielu podobne w sobie znajdzie
wspomnienia świadomość tożsamość i podmiot
ja takoż wonczas jak i dzisiaj swoje (z)robiłem
i wiążę tylko co dane drogą-prawdą-życiem
a ten pryzmat wziąłem od Jezusa z Nazaretu

On też żył w naszej czasoprzestrzeni
trzeba w nią wpisać  historię i kulturę
może nawet pamięć ma czasoprzestrzeń
prócz zakrzywień i wybrzuszeń plus
co nie wymaga zbyt wielkiej wyobraźni

z punktu widzenia najszerszego
każda osoba jest jakby kwantem 
czy tylko kultury pamięci tożsamości
czy jeszcze więcej onto-metafizycznie
czego jeszcze filozofowie nie sięgneli
  
pytania na koniec mojej rozkminy dodam
z wiarą nadzieją i miłością bardzo
że do naszego potencjału myśli
może doprowadzić czytnik szczególny
nie tylko geo i czasu rejestrator

     (niedziela, 14 maja 2023, g. 11.36)

***

myśli czasoprzestrzeń

        /i ja ducha z mózgu wikłam tkanin/

kolejność słów można zmieniać
czasoprzestrzeni chyba nie

rzucam myśli w czasoprzestrzeń
i na czasoprzestrzeni rozświetlam
o czym wiedział Jezus przed Einsteinem

a ja za Nim poszedłem duchem
i w sumie za nimi też wiem
że drogi-prawdy-życia się nie rozrywa

bez Jezusa wiele mozna tracić
on mówi naucza o królestwie
on mówi i przybliża nam Boga

czy droga bez Boga gdzieś prowadzi
czy prawda bez osoby jest możliwa
czy życie może się dawać bez Miłości

    (sobota, 13 maja 2023, g. 11.59)  
  
***  
  
rozważania o Kościele
  
kościół ma być wspólnotą
albo traci rację bytu
nie zastąpią ich sanktuaria
chyba że rodzinne
co na jedno wyjdzie

minął czas systemów
niech nigdy nie wróci
marksistowsko-nazistowski terror
który analogiczny jest w kościele
tym który znamy do dzisiaj

analogicznie proporcjonalnie
można odmieniać przez przypadki
których pedofilia dopełniła

już nie może być po dawnemu
świętych i zboczeńców procent
a reszta funkcjonariuszy
w potwornie globalnej instytucji

ale z ludzkim obliczem Jezusa
które można kontemplować
tylko we wspólnocie
wspólnota jest odpowiedzialnością
zdolna unieść jeśli zdrowa
a inne niech wymrą najprędzej

funkcjonariusz tu lub Ameryce
z nudów może nawet zgwałcić
we wspólnocie odpowie za grzech
za nad-użycie i zbrodnię swej siły
pozornej zabójczej siły instytucji

funkcjonariusz odpowiada przed władzą
musi dbać o zachowanie stanu
zbiera liczy planuje inwestycje
siebie nie zapominając
pyska młócącemu nie zawiąże
odpływając w nieboskie rejony
psychologia też nie zna próżni

spodobało się Bogu nas zbawić
od zła nadużyć i grzechów
we wspólnocie tylko

instytucja daje usprawiedliwienia
chowa pod swoje parasole
wspólnota stawia na ołtarzu
czyli w świetle prawdy
zawsze dialogicznej i kontemplacyjnej
nie chowanej w zakamarki własne

kościół ma być wspólnotą
albo traci rację bytu

    (sobota, 13 maja 2023, g. 11.37)
  
***  

legalna aborcja i prawa kobiet

       /rozpacz i nadzieja i Tusk w Sulechowie/

nie łączmy tego co jest różne
ciąża płód antykoncepcja miłość
matka ojciec poczęcie i śmierć

wszyscy idźmy razem
przed sąd rozumu i sumienia
kto podejmuje decyzję o tym

seks to fascynacja osobą
wyrażona cielesnym zjednoczeniem
bywa patologicznie nierozumiana

gwałt niech się gwałtem odciska
w poezji uczyliśmy się na pamięć
bez serc bez ducha to szkieletów ludy

o swoim życiu niech każdy decyduje
ale dlaczego o życiu drugiej istoty/osoby
a coraz więcej zrozumienia dla klimatu

klimat jest nasz i świat może Kosmos
to moje ciało mówi aborcyjna matka
i moje dziecko za rzadko twierdzi ojciec

jak mówić uczyć o odpowiedzialności
za swoje myślenie i czynów-decyzje
za cierpiące zwierzę obok może w nas

życie kobiety-matki życie dziecka-płodu
gdzieś obecność życie i czyn ojca też
kto i gdzie o mnie-tobie-życiu decyduje

       (czwartek, 11 maja 2023, g. 19.06)

***

świadectwo dla Andrzeja

         /ofiarom przestępstw księży i Kościoła/

poznaliśmy się w PRL
byłeś ekumenicznie młody
porywałeś nas w niebo
o którym dużo wiedziałeś
byłeś dla nas jego świadectwem

chcieliśmy cię pytać o wszystko
o świętość o grzech i Kościół
o świat o człowieka i Boga
sam byłeś nam odpowiedzią
szliśmy za naszym pasterzem

wiek XXI jest wiekiem nieciągłości
globalne siły go rozciągają
jeszcze kosmicznie jedni jesteśmy
choć rodzą się nowe światy
aż po sztuczną inteligencję

kościół wyłonił się z ciemności inny
o brzydkiej twarzy nas ludzi
z grzechami zbrodniami przeciw czystości
zwłaszcza pedofili w sutannie
którzy niestety byli są będą

to nie jest ujawnienie przestępstw
to jest objawienie powszechności zła
które drzemie w nas potencjalnie
wybucha gdy znajdzie okoliczności
władza w kościele jest taką okolicznością

władza większa niż urzędowa
tradycją w naszych domach mieszka
w plebaniach  i pałacach biskupich
przy drogach i w podręcznikach
jej jesteśmy przeważnie podlegli

Kościół jest święty i apostolski
przed świętym apostolskim nikt nie obroni
może poza rozumem kulturą nauką
ale kościół ludowy w naukę nie wierzy
tradycja ludu nauką się nie stanie

świat jest w nas zakorzeniony
zwłaszcza w dzieciństwie ale nie tylko
kto samodzielnie uczy się myśleć
by prawdę poznawać i kontemplować
używając świadomie dwóch skrzydeł

dlatego mogę dziś pisać świadectwo
Tobie Andrzeju z Turkmenistanu
w Kościele Powszechnym soborowym
żyłem i doświadczałem swoim czasem
dobra prawdy i zła w Kościele

nim ciebie najpierw ich spotkałem
oni mnie swą władzą demoralizowali
faceci w czerni zwani duchownymi
w sutannach ornatach konfesjonałach
na próżno dziś o nich milczeć

jako dzieci ulegaliśmy przemocy
dziś Polska płacze nad Kamilkiem
poparzonym połamanym przez ojczyma
nad nami nawet nikt łzy nie ronił
nierozumiani przez totalitaryzmy święte 

dobrze nam służy cywilizacja cyfrowa
pozwoliła poznać i rozumieć siebie
przez globalne światło objawienia
czego Kościół nam dać nie może
to znaczy kościół teorii nie życia

jest większa siła niż polska tradycja
wychowania i nawet poezji religijnej
siłą którą jest samo życie homo sapiens
o którym nauczył mnie Jezus z Nazaretu
droga-prawda-życie w nas do odkrycia

    (środa, 10 maja 2023, g. 10.12)

***

jest coś takiego

jak porządek wszechrzeczy
we wszechświecie całym
dostępnym tylko osobom

że coś z czymś po czymś
to oczywiście i przed czym
jest w naszym życiu osób

myślę że każdy doznaje tego
przy jakiejś okazji
zwykle niespodzianie danym

że na arbuza mam chęć teraz
po tym jak z dziećmi jadłem
wczoraj dziś konkretnie a nie kiedyś

oczywiście dałem przykład błahy
bo tak zazwyczaj tego doznaję/my
choć akuratny jest i przy generaliach

życie śmierć sens prawda świadomość
wszystko ma swój porządek rzeczy
jest w czymś gdzieś z czymś w relacji

ale czy aż smak historią nam dany
że dziś taki a jutro może być inny
bo wczoraj arbuza z dziećmi jadłem

      (niedziela, 7 maja 2023, g. 12.02)

***

oddziaływania…
w świecie osobowym


czy wszystko oddziaływuje
w moim świecie tak
każde coś na coś
tak inaczej lub nie wiem

dzięki
mądrości i talentom fizyków
ba całego drzewa ich pokrewieństw
poznaje kto zdoła ich i nasz ten świat


dziś mnie pyta natarczywie dogłębnie
bo siedzę i (więc) jestem z wnukami
ich serdeczność zachwyca
ich prawdziwy i mój jest ten świat

więc pytam sam siebie i wszechświatów
o oddziaływania realne
cóż że w najwyższym ze światów
oddziaływań osobowych w kulturze

nieskładność pisania mnie nie boli
kto potrafi niech robi to lepiej
choć dotąd znam tylko z lekcji religii
świat osób aż tak świadomo-boskich

psychologia mówi o einfühlung
czuciu-byciu jednym lub jednością
w niemieckiej kulturze
inne języki mniej są w tym przydatne

języki są skarbem naszym
we wszystkich rodzajach w tym świecie
współtworzą kulturę ludzkości
od której nasza przyszłość zależy

i ja poznaje swoim istnieniem
bo co zawężać do samego życia
które ma przecież granice w Kosmosie
istnienie jest najbardziej uniwersalne

najbardziej uniwersalne najbardziej łączy
jednostkowe piękne i niepowtarzalne
cieszy (lub smuci) tylko siebie
jakże można by żyć bez uniwersaliów

patrzę w oczy dziecka i na nich całych
widzę że teraz radosny jest ich świat
czy tylko ich no nie bo i mój dziadka
czy tylko ich mój nasz czy w ogóle

wracajmy do tytułowego oddziaływania
skoro jest między elementarnymi cząstkami
a bez chyba niczego nie ma i wśród nich
to cóż dopiero miedzy osobami

wracajmy więc do oddziaływań zbiorów
w zbiorach a zwłaszcza we wspólnocie
które są zbiorami osobowymi
dobrowolnie przyjętych darów

jaki jest status darów we mnie i w ogóle
jaki jest status świata osobowego
mojego i w ogóle
przecież ten w dzieciach także jest mój

„Podjęcie rozważań dotyczących Einfühlung jest więc osobistym powrotem niemieckiego reżysera do podstawowych pojęć organizujących jego myślenie i podkreśleniem przynależności do konkretnej tradycji teoretycznej. Źródła dyskusji o Einfühlung sięgają sporów na gruncie niemieckiego idealizmu o związkach emocji i ciała z doświadczeniem estetycznym. Pierwszego teoretycznego ujęcia tej koncepcji dokonał Robert Vischer w książce Über das Optische Formgefühl: Ein Beitrag zur Ästhetik w 1873 roku, w której analizował sposób przeżywania przez widza oglądania malarstwa i rzeźby. W tym procesie interesowało go wzajemne oddziaływanie na siebie ciała obiorcy i postrzeganego przedmiotu. Podstawą myśli Vischera było rozróżnienie między pasywnym „widzeniem” (sehen) a aktywnym „patrzeniem” (schauen). Aktywne patrzenie wiązało się z zaangażowaniem cielesności widza, co umożliwiało mu „wczucie się”, czy też „wniknięcie” w oglądany obiekt. Psychologiczny mechanizm projekcji świadomości widza na przedmiot kontemplacji był doświadczeniem estetycznym, ale również poznawczo-etycznym, bo skutkował zjednoczeniem się z najgłębszą esencją materii ożywionych i nieożywionych obiektów. Panpsychologizm tego ujęcia został z czasem uznany za naiwne dziedzictwo romantyzmu i zaklasyfikowany jako nienaukowy. Rehabilitacja i ponowne zainteresowanie Einfühlung nastąpiły wraz z rozwojem psychologii na początku XX wieku. Psychiatra Theodor Lipps podjął próbę uogólnienia koncepcji Einfühlung w eseju Einfühlung und ästhetischer Genuss. Uznał, że Einfühlung jest procesem mentalnym, podczas którego podmiot uświadamia sobie treści emocjonalne obiektu poprzez postrzeżenia jego poszczególnych atrybutów. W związku z tym poszerzył zakres możliwości „wczucia się” o właściwości obiektów takie jak kolory, kształty, nastroje lub przestrzenie. Zwrócił również uwagę na rolę mimesis w mechanizmie Einfühlung. Empatyczna reakcja widza jest możliwa dzięki instynktownej zdolności człowieka do imitowania gestów i odczytywania uczuć ze stanów cielesnych. Estetycznej projekcji emocjonalnej towarzyszy tym samym reakcja somatyczna, która przekształca ją w empatyczne zaangażowanie. Lipps opisywał Einfühlung jako doświadczenie pobudzenia fizjologicznego, w którym jaźń widza łączyła się z jaźnią przedmiotu w jedną całość. Skutkuje to poczuciem witalności cielesnej po stronie odbiorcy i wiąże się z przyjemnością wizualną. Można zatem postrzegać dyskusję o Einfühlung na przełomie XIX i XX wieku z jednej strony jako próbę przemyślenia wraz z rozwojem wiedzy psychologicznej opozycji kluczowych dla tradycyjnych dyskusji estetycznych: pomiędzy umysłem a ciałem, dystansem intelektu a destabilizującym doświadczeniem estetycznym; a z drugiej również jako zapowiedź wyłonienia się nowych modeli odbioru.” (tutaj)

    (sobota, 6 maja 2023, g. 17.40)

***

jedność i ciągłość moja

      /nigdy do samego końca się nie da/

któżby się tego spodziewał
bo nie ja 
że będę pisał o tym
jako doświadczeniu realnym

o tym czymś permanentnym
danym doświadczalnie osobie
jeśli dramaty nie przerwały
jej tożsamości i pamięci

jeśli nadejdzie coś nowego
danego mojej świadomości
to jeśli będzie znaczące
opiszę na ile mogę

sięgając aspektów najgłębszych
całej mojej rzeczywistości
odkąd zacząłem pamiętać i myśleć
istotowo i konstytutywnie

droga-prawda-życie tak mają-dają
osobie z samoświadomością
która chce poznać samego siebie
w prawdzie i kontemplacji

dopóki mózg sprawny
pozwoli pracować w pocie mego czoła
tak będzie dzień za dniem
a nawet noc za nocą

      (wtorek, 2 maja 2023, g. 22.11)

***

młodość i starość w jedności

      /bez fenomenologii nie zrozumiesz/

wspomnienie jest bardzo żywe
pewnie był to rok matury 1972
zaproszony byłem z innymi
do koleżanki z klasy

ciągle nie dawałem jasnej odpowiedzi
będę czy też nie
co miało jakieś swoje niuanse
trudne dla nich i dla mnie w rozumieniu

pamiętam miejsce gdzie o tym myślałem
o tej istotowej niepewności
na ulicy Słowackiego w Legionowie
przy kiosku Ruchu przed blokiem

coś było (mogło być) czego nie wiedziałem
co wpływało na stan nie decyzyjny
dzisiaj wiem że to fenomenologia
droga-prawda-życie mi wyjaśniło

musiało być denerwujące dla innych
koleżanek kolegów rodziny
ta moja niepewna decyzyjność
ale jak dobrze że starość wyklarowała

      (wtorek, 2 maja 2023, g. 21.44)

***

co jest a co bywa (tylko)

      /rzeczywistość to jeden czy dwa światy/

mogę się wściekać
powodów bywa bez liku
ale świata nie zniszczę
tego co jest

moje złości bywają tylko
dla samobójców są ostateczne
szkoda ich
że nie znaleźli nigdzie stałości

banalno tragiczna refleksja
o rzeczywistości która jest
i nie musi nas pytać o zdanie
przeciwnie my powinniśmy

im wcześniej tym lepiej
zacząć się uczyć siebie i świata
trudno bez racji ostatecznych
znajdowanych na przykład w Bogu 

tych dwóch światów doświadczyć
nimi formować wiarę i rozum
by prawdę znać i kontemplować
zamiast złości być współświątynią

      (poniedziałek, 1 maja 2023, g. 15.10)

***

życie jako kategoria (c)

      /ponad socjo- a nawet psychologię/

czym w ogóle kategoria jest
głowimy się od Arystotelesa
pomocą w poznawania procesie
porządkowania ludzkiej rzeczywistości

najbardziej mi odpowiada gramatyka życia
do stosowania do poznania i działania
myślącego człowieka osoby
pomocna i w jednym i w drugim

kategoryzujemy coś zawsze i wszyscy
nie poprzestajemy na okazach jednostek
bezkształtnych bezpłciowych bezbarwnych
tyle że są i z niczym się nie łączą

kategorie wyróżniają łączą
odwołujemy się do nich ja ty my wy i oni
jako gatunek myślący i uspołeczniony
choć nie zawsze jesteśmy konsekwentni

ja tu o moim rozumieniu chcę pisać
człowieka świata Boga osób
z całą jakby hierarchią kategorii
oby wyższe dawały światło i blask czynom

kategoria życia dla mnie oczywista jest
jakby z drugiego poziomu zadziwiania
bo najpierw że w ogóle coś jest
drugim że pojawiło się życie wielu istot

trzecim poziomem zdumienia w Kosmosie
jest świadomość ze szczytem samoświadomości
osoby podmiotu wszelkich przeżyć
dzisiaj w kulturze XXI wieku już

kategorie mają wydźwięk matematyczny
człowiek myślący może tworzyć wspólnoty
czyli coś więcej niż zbiór grupa społeczność
wspólnotę rodzi dobrowolne przyjęcie daru

czyż wspólnota nie przekonuje do kategorii
osobowego bytowania w kulturze
czego dalibóg nie da natura ani dać może
bez wspólnot nieskończony proces tworzenia

nie tu chciałem dojść pisaniem
ale pisanie bywa procesem autonomicznym
prowadzi gdzie pozwala droga-prawda-życie
tam port wód spokojnych i łąki zielone

życie jako kategoria niezbadana pozostaje
nigdy do końca a niesie wiele potencji
bez których my w kulturze nie do pojęcia
od cudu wspólnot po sztuczną inteligencję

życie samo w sobie jest rozpoznawaniem
jakie możliwości skryte w środowisku
jedne dają się badać narzędziami zmysłów
inne tylko wiarą i rozumowaniem

uznajmy że jest coś więcej prawie zawsze
ponad nasze możliwości w pokorze
a uratujemy wiele spraw
może nawet i te beznadziejne dla wielu

       (niedziela, 30 kwietnia 2023, g. 16.45)

***

my i rzeczywistość (b)

              /stykamy się z nią z nimi/

właściwie to ja i rzeczywistość
o innych domyślam się
co czują i jak żyją
co jest ich rzeczywistością

rzeczywistość jest naszym konstruktem
ze wszystkiego co jest poza nami

istnieję w tejże
w niej zostałem zrodzony rodzicami
wychowany w jej kulturze
w niej istnieję funkcjonując jakoś

tezę stawiam doświadczalną
o jednej rzeczywistości
co jednak wymaga wyjaśnienia

w jednej żyję ja człowiek myślący
osoba jestem w ciele
ciało materialne jest
ale ja nie jestem materią
osoba jest z innego porządku

z porządku istnienia doświadczenia
nawet w porządku działania
którego bez poznania nie ma
to znaczy adekwatnego
w Logosie a nie chaosie anarchii
cały światopogląd swój tu wyłożę
wszak piszę o całej rzeczywistości

moja teza brzmi
mamy styk z rzeczywistością
taką która dla nas najważniejsza jest
z rzeczywistością materialną zmysłami
z rzeczywistością kultury rozumem
którego częścią jest i musi być wiara
co nie znaczy religia
tylko sposób poznawania niewidzialnego

moja teza brzmi
mamy styk z tym co materialne i nie
to znaczy co niematerialne
choć oczywiście w materii ufundowane
to znaczy w istniejącym Kosmosie
albo lepiej wszechświecie
co samo w sobie zostaje niezdefiniowaniem

wszech-świat jest nam bliski tak i inaczej
nikt nie chce tkwić w klatce materii
z każdej strony przez nią ograniczany
wszechświat nie ogranicza
bo nawet nie wiemy czym jest
brak obowiązującej definicji

moje doświadczenie mówi krzyczę
w każdej chwili danej mam kontakt
z dwoma co najmniej wymiarami
materialnym i tym innym

w każdej chwili danej pisał Norwid
najdzielniej o Ludzkość idzie
tą policzalną z jej kulturami

jak dotykam innej rzeczywistości
która też jest moja nasza
w całości tego co istnieje
jak jej dotykam a ona nas
warte jest każdego wysiłku

istnieć i poznawać
wiara tyczy niewidzialnych aspektów
rozum oblicza mierzalne policzalne
ludzką i sztuczną inteligencją

ja czuję
ja przeżywam
ja mam świadomość przeżywania
ja dotykam sobą ich codziennie
póki drogi-prawdy-życia
podmiotu świadomego 
nie wiem czy są inne
choć Logos dopuszcza akceptuje Boga
a ja człowiek wszędzie mogę widzieć dobro
i składać za nie dziękczynienie
dla osoby czyn chyba najważniejszy
który współtworzy człowieka i moralność
(nawet we mnie notorycznym leniu)

już wiem i tym się dzielę
nawet z pedagogicznym zacięciem
potraktujmy kategorię życia jak zmysł
i wymiar osobowy podobnie
że dają nam poznanie przez styk

          (niedziela, 30 kwietnia 2023, g. 12.05)

***

życie jako kategoria (a)

czym byś nie żył
jakbyś nie zarabiał na życie
troszczył się właściwie
o to co trzeba
na przykład zdrowie i sprawiedliwość

i o to co mniej trzeba
w przypadku uzależnień wcale
ale o majątek tytuły naukowe
sportowe sukcesy
sztuk wszelkich w sobie talenty

różnie można się tłumaczyć przed sobą
i przed światem całym
a łagodniej mówiąc tworzyć narrację
nic nie zastąpi kategorii życia

by nią się troszczyć zawsze wszędzie
najwcześniej jak można zacząć
i ciągnąć tak długo jak się da
także wychowując lub nie dzieci

życiem jako życiem
nie drogą kariery
ani nawet tylko CV profesjonalnym

jak troszczyłeś się o życie
o życie jako samodzielną kategorię
wśród wszystkich spraw świata

czym było bo się stało
w wierze i rozumieniu prawd największych
a nie jedną z wielu spraw życiowych

       (czwartek, 27 kwietnia 2023, g. 20.48)

***

jak w niebie

       /psychologia ontologia metafizyka/

powiedziałem tak do wnuka wnuczki
zachęcony myśleniem Jezusa
że z nimi dziećmi jesteśmy w niebie
zapytał zapytała zaskoczeni dlaczego

mogę to udowodnić słowami
z nimi żyję żyjemy ich życiem
a przecież innego już nie mam
a i oni mają to jedno swoje z nami

moje sprawy
ludzko osobowo narodowe w kulturze
już dawno się przeterminowały (the end)
nie maja nie mam nie ma
kontynuacji w życiu wspólnot
które zmieniły pamięć i tożsamość

inna Polska gmina i Kościół
wyniesiono wota wdzięczności za wolność

bądźcie jako one
przyszło mi z pomocą
innego życia tu już nie mam
poza niebem z nimi
takie jest moje doświadczenia

dotykanie tej drugiej innej rzeczywistości
dane jest doświadczalnie niewielu
choć wszyscy jesteśmy do tego powołani
każdy zaś musi działać w tej zewnętrznej
od tego życie biologiczne zależy
od tej drugiej głębokie poznanie istnienia

       (środa, 26 kwietnia 2023, g. 10.50)

***

w niebo wejście

        /od zmysłów po Eucharystię/

siódme niebo znamy
z opowieści i pieśni

jak tam wejść
pytałem w młodości

dzisiaj wiem
każdym zmysłem można

przekroczyć próg (wejść)
trwać wiarą i rozumem

dzisiaj psychologię się ceni
mówi o emocjach od urodzenia

emocji nie odrywaj od świadomości
idź z nimi i za nimi głębiej

struktura świadomości na przykład
opisana przez Ingardena i innych

nieznana wciąż współczesnym
i tegoż implikacje

     (wtorek, 25 kwietnia 2023, g. 10.58)

***

odkrywca światów

jak się czuje ten
który nowe światy poznaje
odkrywa a nawet stwarza

tak się czuję nie tylko dziś
z wnukami
że mogę być częścią ich świata

przecież to inny jest świat
niż ten przed nimi
to ich i z nimi mój nowy świat

a cóż dopiero rodzicom
ufność dziecka stwarza (wymaga)
odpowiedzialności aż na wieki

nie będę się kłócił z wami
czy to tylko psychologizm
bo dla mnie to ontologia

Jezus z Nazaretu poszedł dalej
zobaczył i przeżył z nimi niebo
w takim doświadczeniu 

       (sobota, 23 kwietnia 2023, g. 13.28)

***

świętować co znaczy

       /Tomkowi Mirkowi Grześkowi od lat 55/

lubię świętować
mam na to pomysł własny

najczęściej znaczy obchodzić jakieś święto
dzień według definicji i słownika PWN
w którym obchodzi się uroczystości religijne 
lub państwowe lub nadzwyczajne wydarzenie

owszem sami możemy sobie też tworzyć
ale niewątpliwie nie z niczego
są w nas wszak kulturowe wzory

mając lat 70 żyję (jeszcze) w roku 2023
więc wzorów widziałem bez liku
nie wyprę się siebie ani kultury tego świata

lubię świętować celebrować
jeszcze bardziej sam chyba niż z innymi

z innymi muszę się podporządkowywać
sam tworzę sobie samemu potrzebne warunki

na przykład celebrowanie kawy
od zapalenia światełka nad kuchenką
przez ustawienie młynka i mielenie
o ziarnistości i ilości ustalonej
po wsypanie i wlanie gdzie trzeba
odczekanie procesu technologicznego
z pewną taką niecierpliwością
po zaniesienie do pokoju obok komputera
w fotelu przed telewizorem lub bez ekranów
o odpowiedniej temperaturze siorpaniu
oczy przymykając
tak lubię by czas i czynności płynęły
mój czas się wyczerpuje
z cała moją drogą i prawdą i życiem

wszystkiemu można nadać wymiar świętowania
tryb egzystencjalny tak ustawić
(by) stwarzać poznawać kontemplować być
fenomenologia nam to podpowiada
w akcie świadomego myślącego człowieka
  
po co świadomość tu jest podpowiedź
by najgłębszego wymiaru dojść sięgnąć
a tym którzy nie mogą pomóc bardziej istnieć

ps
ale czy da się usunąć uwierania w bucie
oskarżeń o lenistwo i egoizm sumienia

       (sobota, 22 kwietnia 2023, g. 12.41)

*** 

świadomość plus minus

       /jak to się ma do ducha i duszy/

można o świadomości cokolwiek
tylko na podstawie własnej
rozszerzając obserwacje przez wczucie
na ten wymiar rzeczywistości

czy jesteś tylko narzędziem
radzenia sobie w środowisku
tako naturalnym jako i kulturowym
czy może więcej

przez więcej rozumiem ten świat
przez więcej wymagam od niego i siebie
człowieka myślącego gatunku
ontologii więcej niż psychologii

otóż właśnie
nie psychologizujmy w nadmiarze
próbujmy więcej ontologizować
przepraszam nie chcę się mądrzyć

wszedłem w końcówkę bytowania
tu na ziemi w kulturze biologii naturze
i dopiero dochodzę tego rozumienia
choć zostawię je głównie w pytaniach

czy świadomość jest tylko narzędziem
urządzania się w naturze-kultury
czy odkrywa coś ontologicznie
co bez świadomości nie-do-poznania

materialiści mogą stukać się w głowę
ale we mnie nie dominuje teoria
nie założenia dogmatyczne
nie podręczniki ale doświadczenie

droga-prawda-życie konkretnej osoby
podmiotu przeżyć i działań świadomych
w Legionowie Annopolu Strachówce
po odpowiedzialność za wszystkie

samo jedno życie jednego człowieka
stwarza nowy świat we Wszechświecie
bez tego jednego by tego nie było
nie umiem rozumieć materialistów

       (piątek, 21 kwietnia 2023, g. 19.10)

***

z zasobów wszechświata

czy wpadnie coś w sieci
osobowej byto-grafii dziś
tego co jest bo być może
czyli w moją świadomość
czy się w niej i dla niej ujawni
objawi się coś z zasobów
a przeze mnie światu całemu

    (piątek, 21 kwietnia 2023, g. 13.26)

***

siódmy zmysł

     /Heidegger Levinas Tischner i wielu/

człowiek osoba go ma
by wyłapywać sens
i piękno i prawdę
i namysł by być dobrym

siódmy zmysł lub kolejny
by łapać to co się objawia
czyli daje nam poznać
ale najpierw spotkać musimy

spotkać osobowo co znaczy
filozofowie piszą już długo
nie tylko to co cię walnie w głowę
ale subtelnością istnienie objawi

     (piątek, 21 kwietnia 2023, g. 11.10)

*** 

ja jako receptor (zmysł ducha)

...
czy duch ma zmysły
czy człowiek ma ducha
osoba moja

osoba myśląca
podmiot świadomości
wgłębiony w rzeczywistość całą
no powiedzmy cały Kosmos 

i ja jestem taką osobową sondą
siatką osobo-graficzną
rozpisuję się o tym i fotografuję
znaczy o wszystkim co wpadnie

bo fakty i rzeczy są
także te duchowo-osobowe
na ile świadomość nastroimy
warsztat na objawiane wyrychtujemy

kto chce może tu zajrzeć
znajdzie moje doświadczenie bytu
wszechrzeczy wszechświata
rzeczywistości ponadmaterialnej

z pewnością są lepsi
bardziej wykształceni utalentowani
nie mam pretensji do swojego losu
wdzięczność za drogę-prawdę-życie

       (czwartek, 20 kwietnia 2023, g. 19.13)

***

wygrywać i przegrywać z losem

długi tytuł trudny sens
chciałbym najbardziej rozjaśnić

nie z przeciwnikiem jakimś
nie z powodzeniem lub porażką
na ścieżce kariery
zawodowo-ekonomiczno-publicznej

ale z tym co za nimi się kryje
z sensem bycia człowiekiem na ziemi
który trzeba zobaczyć innymi zmysłami
medytacja między innymi tam prowadzi
świadomość świadomości bytu osobowego
w którym dopiero spełnia się nasz los

tak to jest możliwe
ba to nawet zwać można powołaniem
tak jak się czuje smaki i inne zmysły
ba tworzy pracownie sensoryczne
nie ma jeszcze pracowni sensu losu
a powinny

z głupia frant dodam po 4 godzinach
bo akurat czytam dyskusję na Fb
  
"Łukasz Kobeszko pisze/odpowiada tak -
- [do] Małgorzata Bilska - Pierwotne i pierwsze jest jednak Objawienie Boże, a nie Pismo Święte, na co bardzo długo wskazywał w swoim nauczaniu Joseph Ratzinger i Benedykt XVI oraz powstała niewątpliwie pod jego wpływem konstytucja Vaticanum II o bożym Objawieniu "Dei verbum". Ciekawie o tym pisał we wspomnieniu z 2000 r.:
"Kościół wywodzi się z adoracji, z misji, którą jest sławienie Boga. Eklezjologia z samej swej istoty ma do czynienia z Bogiem. Logiczne zatem, iż Konstytucja o objawieniu Dei verbum, trzecia z soborowych konstytucji, dotyczy Słowa Bożego, które zwołuje i wciąż na nowo stwarza Kościół. Czwarta, Konstytucja o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes, pokazuje, jak sławienie Boga przedstawia się w sferze moralności, jak otrzymywane od Boga światło jest wnoszone w świat i dopiero dzięki temu w pełni staje się sławieniem Boga".
Czyli korzeniem i źródłem, do którego musimy powrócić jest spotkanie z żywym Bogiem, które oczywiście dzieje się na płaszczyźnie poznawania Pisma Św., Tradycji apostolskiej oraz aktualnego Magisterium. Ale, jak znów mówił B16 w homiliach podczas Adwentu w 2009 r. u źródła jest spotkanie z żywym Bogiem, nie zaś wiedza ani decyzje etyczne.
  
Małgorzata Bilska
Andrzej Draguła - jeśli dzieje się zło to przy aprobacie ludzi, którzy nie reagują. Jeśli ktokolwiek tutaj potrafi mi wyjaśnić brak Biblii w tej narracji i kompletne już porzucenie znaków czasu, z radością publicznie przyznam rację i jeszcze przeproszę. Może to ma jakieś powody, zalety albo to chytry plan? Bo dla mnie całe to wielkie pytania o chaos, ciemność i takie tam wzięły się z utraty fundamentu, jakby grunt zapadał się pod nogami. Ale jak można szukać gruntu poza Biblią? Żyjemy w czasach ogromnego tempa zmian, do tego szybko zmienia się nasza wiedza o naszym Kościele. To ma sens tylko jak się ma optykę niezmienną i ponadczasową - tym jest Biblia. Słowo Żywe, rozwija się ale ma fundamenty stałe. I to jest właśnie chrześcijaństwo. U was tego nie ma. Ma to Halik, ma to Ryś i wszyscy wielcy. O co więc chodzi?

Łukasz Kobeszko
Małgorzata Bilska - Przywołałem wyżej krótszy fragment dłuższej wypowiedzi- tamtą refleksję Ratzinger zaczął od tego, że pierwszą konstytucją V2 była Sacrosanctum concillium - początkowo wydawało się, że z przyczyn pragmatycznych, ale później sekwencja działań Soboru odsłoniła właściwą kolej rzeczy, że relacja z Bogiem zaczyna się od spotkania i adoracji Jego chwały, czyli w tym wypadku liturgii, czynności, co warte podkreślenia, wspólnotowej. I to właśnie w liturgii najpełniej spotykamy się z tajemnicą Objawienia Boga, ale także z tajemicą Kościoła, która przekracza spojrzenie nań tylko przez pryzmat ludzkiej struktury (instytucji) i jest wychylona ku wieczności, a nie tylko temu, co tu i teraz.
Zajrzyj do grubej biografii B16 pióra Seewalda, wydanej niedawno przez Znak. Ma ona tą zaletę, że bardzo obficie cytuje samego głównego bohatera. I tam jeszcze młody Ratzinger w latach 50. stwierdzał, że pierwsze spotkanie z bożym Objawieniem może mieć miejsce w pięknie przyrody, sztuki - malarstwa, muzyki i architektury, ale także w doświadczeniu miłości, nie tylko w wymiarach caritas i agape, ale także erosa (to rozwinął już jako papież w Deus caritas est). Ale oczywiście także w pięknie liturgii, odkrywającym tajemnice wiary.
Więc tu absolutnie nie chodzi o mistycyzm w potocznym rozumieniu znaczenia tego słowa, jako jakieś oderwanie od rzeczywistości, nie chodzi też o charyzmatyzm czy raczej pentakostalizm, ani też o objawienia prywatne w stylu "orędzi dla Polski w czasach ostatecznych". Widać zresztą z biografii Seewalda, że B16 miał dystans zarówno do tak rozumianego mistycyzmu, ale też nieszczególnie odnajdywał się np. w modlitwie różańcowej.  

Mirek Korim
No i bardzo dobrze że tak właśnie odpowiedział. To pytanie to ślepa uliczka, zaproszenie do bicia bezsensownej piany, poszukiwanie "racji". Trzeba dosłownie - robić swoje. Trzeba poszukiwać własnych odpowiedzi, a nie babrać się w ogólnikach lub co gorsza w pobożnościach. Duchowość pozwala innym na inność i nie ma potrzeby szukać jedynego cudownego wzorca ("złotego cielca"). Ostatecznej odpowiedzi (o sens i celowość własnego działania, dążeń i pragnień) człowiek musi sobie udzielić sam! - wiara może mu w tym jedynie dopomóc. Odwrócenie kolejności prowadzi moim zdaniem zwykle w pułapkę pobożności...
 
swoje trzy słowa też tam wrzuciłem

Jozef Kapaon
"jak można zaufać Kościołowi". Jesteśmy Kościołem, więc pytanie jakby nie do nas. Bo nie uwierzyłem abp Markowi Jędraszewskiemu i to nie raz. Ostatnio 18 kwietnia, na obchodach dziadów miesięcznicowych, do których jest podpięta msza na Wawelu i wystąpienie/homilia? abp na tematy ogólnopolityczno-pis-ustrojowe (o zamachu itp).
  
a zaczęło sie od posta ks prof Draguły

Andrzej Draguła
Wczorajsze spotkanie z ks. T. Halíkiem bardzo dobrze pokazało jego "metodę" pisania i myślenia o Kościele. Na pytanie z sali, jak można zaufać Kościołowi, w którym Wojtyła to, a Bergoglio tamto, Tomasz odpowiedział przypomnieniem sceny ewangelicznej o połowie ryb po zmartwychwstaniu. Jesteśmy jak uczniowie: zdruzgotani, oszukani, rozczarowani, bo rzucaliśmy całą noc (Kościoła) te sieci i nic nie ułowiliśmy, a Jezus - którego jeszcze nie rozpoznali, co ważne - mówi: zarzućcie jeszcze raz, teraz po prawej stronie. Można powiedzieć, że taka odpowiedź jest ucieczką od problemu, zignorowaniem pytania, ale nie, nie jest. To jest odpowiedź dana w zupełnie innym rejestrze. To rejestr wiary, która nie zadowala się opisem w takich czy innych ludzkich kategoriach, skądinąd słusznych, ale szuka inspiracji w doświadczeniu ewangelicznym jako modelowym. Ostatecznej odpowiedzi nie daje bowiem psychologia, socjologia, filozofia religii ani nawet teologia, ale Słowo Boże i wiara w nie. I na debacie akademickiej można dać świadectwo wiary. Kto może pojąć, niech pojmuje. (tutaj)          

       (czwartek, 20 kwietni 2023, g. 10.04)

***

mam warsztat

           /z całą osobową niepowtarzalnością/

poznawczy rzeczywistości
takiej jaka dana jest człowiekowi
w naturze kulturze (Kosmosie)

na ile rzeczywistość poznasz
sięgniesz a nawet w jaką
od warsztatu zależy (osobowego) 

myślisz że już wiesz
poznałeś z podręczników szkolnych
przygotowanych miarą XIX wieku
by podołać tamtym potrzebom

to po cóż żyją nowe pokolenia ludzi
tworzących nieustannie kulturę
zgłębiających głębie warsztatem
swoich dróg i prawdy i życia

niepowtarzalną drogą
poznawalną osobową prawdą
życiem jakie w epoce się działo
a zwłaszcza połączenia tych trzech

mój warsztat Legionowo Annopol
Solidarność katechizacja młodzieży
Rzeczpospolita Norwidowska
czas i jego konkretny duch (duchy)

zostałem wyposażony przygotowany
aby zgłębiać byt i inne rzeczywistości
w i pomiędzy podręcznikami
broń Boże je wymyślać

warsztat jak sieć działa (bytów-grafia)
co w nie wpadnie zostaje odznaczone
zobaczone przeżyte zapisane
na ile warsztat pozwala (w kulturze)

     (wtorek, 18 kwietnia 2023, g. 13.59)

***

celebracja


trzeba poświęcić jej trochę uwagi
by jeszcze lepiej nam służyła

kabaret Mumio robi to skeczem Kawusia
kto nie lubi ładnych filiżanek

rano zazwyczaj dorośli
oddają się tej celebrze

sceny są dla celebry najlepsze
dla wierzących także ołtarz
pokazać przeżyć wydobyć w-real-nić
coś z zasobów intencji egzystencji
autorów podmiotów osób tajemnic

spojrzeć z innej strony dają
autorów wykonawców widzów
człowieka przeżywającego (świadomie)
swoją drogę i prawdę i życie

celebracja jest mocno osobowa
osobowym związkiem z rzeczywistością
intencjonalnym
zaakceptowanym nawet poszukiwaniem

co można celebrować czy wszystko
a to już musi rozstrzygnąć rozum
zaczynając od tropienia samego siebie
i czy w celebracji coś jeszcze mieszka
zapytam innym razem (może) 

   (poniedziałek, 17 kwietnia 2023, g. 10.15)

***

rzeczywistość i polityka

człowiek mierzy rzeczywistość
tylko człowiek
co do mnie dochodzi
co poznaję odkrywam
i tylko ja nazywam
podmiot świadomości osoba
rozumni w kulturze

nie ja wymyślam rzeczywistość
choć mam wpływ na jej zakres
drogę-prawdę-życie moje i świata
człowiek niestety wymyśla polityki

to dzisiaj widzę i rozumiem
w niedzielę przed południem
16 kwietnia 2023 w Annopolu
tym z dziada pradziada po Konstytucję

rząd i partia PiS-KEP-ustroju
zebrali się na placach i cmentarzach
roznoszą wiązanki kwiatów
pod pomniki i groby po Smoleńsku
przenieśli z rocznicy właściwej

nie podobało się PiS-katolikom
że wypadła w poniedziałek po świętach
wszak świętach Zmartwychwstania
liczba pojedyńcza jest właściwsza

więc dzisiaj robią dziady warszawskie
że niby narodowo-państwowe
w pustce rzeczywistości politycznej

a u mnie transmisja z Nigerii się dzieje
tam chwałę Bogu wyśpiewują i tańczą
na wielkim zgromadzeniu
chyba największym stutysięcznym

kościół bywa charyzmatyczny
bywa i jest globalny w kulturze
współczesnego człowieka i świata
jedna partia tego nigdy nie ogarnie

rzeczywistość moja przemówiła
nie ja ułożyłem te kadry w mediach
tak wyszło nie intencjonalnie
o jednej i drugiej transmisji nie wiedziałem

wybieram zdecydowanie Nigerię
życie śpiew taniec chwałę piękno prawdę
nie smutasów partyjnych na cmentarzu
w imię swojej i tylko polityki

        (niedziela, 16 kwietnia 2023, g. 10.54)

***

dobro dziecka w Tłuszczu 2
    nerwy dziadka samorządowca

            /Gdańsk i Tłuszcz w drodze do ideału/

dziadek (ten) musi przemówić
drogą-prawdą-życiem dla wolnej Polski
od pokonania komuny
przez etap samorządności
i podwalin Rzeczpospolitej Norwidowskiej

nie wystarczy być dziadkiem z urodzenia
trzeba nagromadzić wiedzę
zdobyć samoświadomość
i użyć ich zawsze gdy trzeba
dla republikańskiego dobra osób i wspólnot

wnuk od urodzenia ma prawa człowieka
z czym nie miał problemów nasz papież (ani Jezus)
i nazwał je jedną z najwznioślejszych wypowiedzi 
ludzkiego sumienia naszych czasów
do czego ciągle nie dorasta wielu u nas (z nas)

sumienie naszych czasów mówił w ONZ 1995
ale rozszerzał na prawa narodów do wolności
do budowy społeczeństw obywatelskich
by znać fundamenty współczesnej kultury
walczyć o nie bezwzględnie w roku 1980 i 1989

bezwzględnie moralnie bez rozlewu krwi
siłą wiary rozumu kontemplacji prawdy
bo jest poznawalna ludziom dobrej woli
we wszystkim co najważniejsze (dla człowieka)
czyli w aspektach istotowych i konstytutywnych

przyszłość człowieka zależy od kultury (za JPII)
"bo do prawdziwego i pełnego człowieczeństwa 
osoba ludzka dochodzi nie inaczej jak przez kulturę 
to znaczy przez kultywowanie dóbr i wartości naturalnych

kultura jest wszelkim działaniem i wytworem
- czym (mającym na celu) człowiek doskonali i…
rozwija wielorakie uzdolnienia swego ducha i ciała

- czym stara się drogą poznania i pracy 
poddać sam świat pod swoją władzę

- czym czyni bardziej ludzkim życie społeczne 
tak w rodzinie jak i w całej społeczności państwowej 
przez postęp obyczajów i instytucji

- wreszcie czym w dziełach swoich w ciągu wieków
wyraża przekazuje zachowuje wielkie doświadczenia duchowe 
oraz dążenia ku temu aby służyły one postępowi wielu
a nawet całej ludzkości

antropologiczna koncepcja kultury kładzie nacisk na ścisłe relacje 
między częściami składowymi danego społeczeństwa" (Sobór Wat.II)

***

co to ma wspólnego z moim wnukiem i moim zdenerwowaniem
zdenerwowaniem połowy naszej rodziny
poczynając od rodziców wnuka po… zagranicę
nasłuchujemy śledzimy rozwiązania instytucjonalne w Szkocji
i tam mamy wnuka na podobnym etapie rozwoju (znamy ich raporty)

kiedyś regularnie pisałem do Łącznika Mazowieckiego
wydawanego w Tłuszczu przez śp redaktora Wojciecha
pisałem o wszystkim co nas dotyczy w większej wspólnocie

wspólnota i jej samorządność mną rządzi w dialogu 
podług norm rozumności wiary prawdy i kultury
chcę kontemplować je (świat osobowy) a nie walczyć z ludźmi

w sprawie wnuka-przedszkolaka Baśniowej Krainy 
muszą się spotkać wszyscy ludzie dobrej woli
którzy odnajdują się we współczesnej kulturze kompetentnie
dobrowolnie przyjęli na siebie obowiązki i odpowiedzialność
działania z najlepszą wiedzą dla dobra dziecka (praw człowieka)
którzy w dialogu potrafią wyczerpać opis sporu i jego rozwiązanie
bo coś jest zapisane w przepisach (dla przejrzystości racji)
i jest już pewna praktyka względem wnuka-dziecka i jego mamy
we wspólnocie samorządowej Tłuszcza
i jego instytucji dla dobra wspólnego

przedszkole nie działa w próżni według czyjej woli (są kuratoria)
ani samorząd miasta i gminy
ani poradnia pedagogiczno-psychologiczna
wszystkich nas wiąże dobro wspólne drugiego człowieka/wspólnot
a jeśli ktoś nie rozumie i brak mu dobrej woli
to… niech szuka innej drogi kariery zawodowej
  
antropologiczna koncepcja kultury kładzie nacisk na ścisłe relacje 
między częściami składowymi danego społeczeństwa
los wnuka i naszej rodziny wiąże nas ze społecznością Tłuszcza
więcej niż tylko przez mechanizmy samorządowe i kościelne
los człowieka w nich się odbija wyraża i służy całej Ludzkości

     (sobota, 15 kwietnia 2023, g. 18.52)

***

osobo-czaso-przestrzeń

czasoprzestrzeń osobowa też może
zacznijmy o tym dyskusję
warto (kompatybilnie)
wiedzieć w jakim świecie żyjemy
ba w kosmicznym wszechświecie
każdy wnosi swoją odpowiedzialność
bez tych trzech się dzisiaj nie da
może w innej epoce

dlaczego to tak ważne
opiszę na swoim przykładzie
jedynym który znam najlepiej

po 70-tce myślę o śmierci
bo bardzo się przybliżyła
a przecież z większym spokojem
niż wcześniej

co się zmieniło wydarzyło
fakty i odczucia plus rozumienia
mój czas się wypełnił
w danej mi przestrzeni

droga się przeszła (przechodzi)
prawda się odkrywa objawia poznaje
życie się wypełnia (dzieje się wydarza)
osoba podmiot nabywa tożsamości

osoba staje się sobą w kulturze
w danym jej miejscu i czasie
miejsca mogą być w liczbie mnogiej
ale czas z cała pewnością nie

coś mnie ujednostkowało
osoba z podmiotem jest niepowtarzalna
choć może utracić siebie
na skutek nieszczęśliwych przypadków

więc zatem
moja osobowość się dopełnia w czasie
w rodzinie z wieloma nurtami dopływów 
genów masę a jakieś może dominujące

mój los w czaso-przestrzeni-osobowej
z Annopolem Legionowem Solidarnością
po nowennie urodzonego syna w 1953
w ciągłości powojennej od II RP
od pozytywizmu Bolesława Prusa
a nawet właściwie od Konstytucji 1791
i wód chrzcielnych 966
w XX wieku przez wojnę z bolszewizmem
przez Katyń JPII Solidarność i Norwida
  
wolnością odzyskaną polskiego myślenia
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
fenomenologicznie z Janem Pawłem II
czas przestrzeń i osoba dociera mety
dokonało się wypełniło
czegóż tu jeszcze żałować
  
osoba jej czyny czas i przestrzeń
niczego nie skryją wobec Sędziego
który wszystko widzi i rozumie
z miłosierdziem niebywałym  

cóż można chcieć jeszcze
jakich marzeń dna sięgnąć
prócz dziękczynienia
niczego nie widzę już na firmamencie

       (sobota, 15 kwietnia 2023, g. 10.34)

***

świat z Bogiem

          /Bóg z tobą... z bogiem itp/

Bóg nie jest prostym bytem teorii
i chyba aż koniecznością 
dla wielu myśląco-doświadczających

czujących się zaopiekowanymi
jak to dzisiaj weszło do języka
a nasze doświadczenie opieka
która każdy włos policzyła
i nad każdym odkryła miłosierdzie
Francuzi mają ç'est la Providence

świat bez boga mniej mnie rozumie
niż świat z Bogiem 
i nie zadba o moje niepewności
jak ten z Bogiem miłosiernym

nawet jeśli myślę o dobru rozproszonym
mieszkającym kątem w każdym z nas
to bardziej jest ten świat boży
niż w rozproszonym bez Niego

bo przekaz biblijno katechizmowy
utrwalony kulturą od tysięcy lat
ma w nas swoje siedlisko
jeśli nie wybieramy być ugorem

więc rozproszony w miliardach
widzę na obraz i podobieństwo
świat osobowy zdolny do einfühlung
tego co najlepsze w nas i w Nim (w ogóle)

       (piątek, 14 kwietnia 2023, g. 16.48)

***

polska wieś (mitologia)

        /wynieśli wota wdzięczności za Solidarność/

która to
bo gdzie wiem
obok mnie ciebie nas
jedne zwyczajne
drugie popeerelowskie popegeerowskie
trzecie na ludowo
w strojach wyprasowanych na kolorowo
są i takie prawie letniskowe tylko

myślę o tym dzisiaj
bo i ja swój wkład miałem
tego nie odkryje nikt współczesny
tylko archeolog myśli (idei)

moja historia się działa Solidarnością
wniosłem w nią siebie z nadzieją
z wiarą i rozumem na całość miłości
wszystkim co było we mnie Polską

wniosłem wolność godność demokrację
wniosłem zarodek wspólnoty
czyli dobrowolnego przyjęcia daru
świadomej siebie z dialogiem w kulturze
wszystko co Polskę i Kościół stanowi
od Zenitu wszechdoskonałości dziejów

przecież to nie było jasne w PRL
który omotał wszystko strukturami
siatką nomenklaturową
od Gminnej Spółdzielni
przez Spółdzielnię Kółek Rolniczych
i Banki Spółdzielcze
urzędnicy musieli być w PZPR lub PSL
partia i UB czuwały nad niewzruszalnością

więc gdzie wtedy polska wieś była
gdzie mieszkał duch i inteligencja ludowa
kościół sam się robił strażnikiem tradycji
a mądrość wyraziła się w Soborze
który podjął pracę nad samoświadomością 
szukając dla Kościoła miejsca w kulturze
współczesnego świata z prawami człowieka
tam proboszczowie i wikarzy nie sięgali

gdzie jest dzisiaj moja wieś polska
wzięta tęczą zachwytu
z kolebką ludowej pieśni nie Cepelii
mnie wykopali nawet z kościoła
są znów upartyjnieni i wykorzystani
i gdy Polska wraz z nimi gnije
nasz dom z 1908 stał się Placówką

    (piątek, 14 kwietnia 2023, g. 12.37)

***

podwójna lub potrójna 70-tka

to że ja mam teraz to pic
ale są jeszcze co najmniej dwie
które w w świecie względności
trzeba wziąć pod uwagę

wpierw pokolenia wnuków
ich czeka dopiero jakieś 70 lat
w nowiutkich spod igły czasach
może mi opowiedzą nad grobem

drugie to 70-tka moja przeżyta
wraz z moim rocznikiem
opowiadamy sobie o tym co nie co
gdy się spotykamy po maturze

      (czwartek, 13 kwietnia 2023, g. 16.43)

***

otwórz oczy wierzący

mówiłbym o rozczarowaniu
ale mówię o otwarciu oczu
historia uczy nie-do-wiarków
nawet w jednym pokoleniu

z kościoła odchodzą kolejni
jezuici dominikanie diecezjalni 
tacy którym o wiele chodziło
nie znaczy że pozostałym nie

mnie tez o wiele chodziło
w polskiej ojczyźnie i kościele
na szczęście nie zależałem od nich
zwykłą pracą rąk się utrzymywałem
  
ale nie tak sobie wyobrażałem
rozwój ludzi i wspólnot w kulturze
że zawrócić mogą drogę prawdy
wybierać podległość nie wiarę i rozum

Mogielskiemu wpisałem że mu zawdzięczam 
wyjście z szafy nieświadomości w Kościele
rozumiem staram się niestety taki system 
nie Kościół Powszechny jako wspólnota 
dialogiczna szczera której człowiek jest drogą 
to ciągle system organizacja i władza niestety

Strachówce wpisałem (gminie i parafii)
3 Maja 2023 (nie) będziemy obchodzić 42 rocznicę 
założenia NSZZ RI Solidarność w STRACHÓWCE
dlaczego mogę pytać na puszczy i pustyni
że to pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój jest
coś ludzkimi losami kieruje
mną Duch Czasu

      (środa, 12 kwietnia 2023, g. 15.52)

***

w głębi (bycie)

kiedy piszę
zaglądam do głębi
tego co jest
w czym jestem (i) ja
co odsłania się objawia (mnie)
poznaję i kontempluję
w tym samym czasie zapisuję
choć wymaga czasu
samo stukanie w klawiaturę
dobór słów i tak dalej

(Niedziela Wielkanocna 2023, g. 12.03)

***

póki żyję

coś mych oczu uszu dojdzie
coś pomyśli głowa
coś potem zapiszę
to moja droga

dzisiaj o Janie z Czarnolasu
mierzyłem mu drogę ze Zwolenia
sobie też bo kiedyś tam byliśmy
całą Rzeczpospolitą Norwidowską

czytałem dzisiaj o samobójczyni
11. dziecko wiesza się łazience szkolnej
też tak się złożyło
że byłem w New Jersey

wspominam 6 latkę z Łomianek
dramat umierania w rodzinie
a tak dużo pokoju i uśmiechu
chciała umrzeć we własnym pokoju
zdążyli 10 minut przez śmiercią
z dalekiego kraju

ale słuchałem i 2 latka około
tłumaczącego mamie swoje emocje
że to poważna sprawa jest
dla dzieci i dla dorosłych

Wielka Sobota w Annopolu
za chwilę z wnukami pójdziemy z koszyczkami
poświęcimy żeby i dla nich stało się przeżyciem
bo mnie to już niczego nie potrzeba

póki żyję coś mych oczu uszu dojdzie
coś pomyśli głowa coś zatem zapiszę
to moje ostatnie już zadania na ziemi
czyli finał drogi-prawdy-życia-kontemplacji

czy coś jest nie w porządku w tytule
albo w naszym polskim hymnie
co do mnie uważam że OK
życie potwierdza i prawdę i drogę osoby

        (Wielka Sobota, 8 kwietnia 2023, g. 11.55)

***

Wielkanoc 70-latka

    /poznawać i kontemplować prawdę/y/

ja tylko spisuję zawartość
tego co we mnie a i po mnie chodzi
w bliskich okolicach świąt
a właściwie okresu świątecznego

wielki tydzień w kościele się ogłasza
a już końcówka rośnie puchnie w oczach
że hej

moje zbieranie wrażeń czuć i myśli
jest wielkanocnym darem
siedemdziesiątka mnie uzdalnia
do takiego przeżywania i pisania
na wieczną rzeczy pamiątkę

w domu zakupy i przygotowania
pieczenie gotowanie żony
dzielenie się przepisami z dziećmi
wszyscy z wszystkimi w dialogu
oczywiście przez Internet

wśród zakupów słodycze
żeby wnuki miały czego szukać w ogrodzie
zajączki baranki jajka w czekoladzie
a po drodze szykowanie koszyczków będzie
by dziecięce podsycić emocje rozum ducha
na życie i wizytę wielkosobotnią w kościele

telewizja uaktualnia programy
od parafii Ewangelicko-Augsburskiej 
Ducha Świętego w Orzeszu
po wieści z Watykanu że papież chory
nie weźmie udziału w Drodze Krzyżowej
Wielkiego Piątku bo za zimno
on stary ledwo co wyszedł ze szpitala

nie przepadam za starymi formami religii
swój czas w tradycji już przeżyłem
nie potrzebuję szat rytuałów formy
to co wewnętrzne mnie wypełnia
oczywiście widzę słyszę dotykam 
ale głównie myślę i rozumiem
z całą do dzisiaj drogą-prawdą-życiem
spotkania zewnętrznego z wewnętrznym

         (Wielki piątek, 7 kwietnia 2023, g. 17.28)

***

to co jest w eucharystii

      /bierzmy jedzmy kontemplujmy/

dziękczynienie i pożegnanie
Jezusa z przyjaciółmi
na ostatnim posiłku kolacji
spotkaniu i kontemplacji

wziął co miał pod ręką
z tego co jest (bo jedli)
rzeczywistością naszą
człowieka myślącego gatunku

między tym co zewnętrzne
a tym co wewnętrzne w nas
jesteśmy my każde nasze ja
czujące zmysłowo i myślące

lepiej gorzej naturą i kulturą swą
według genów i wykształcenia
nikt nie jest doskonały
o ile mnie i nam wiadomo

wziął to co miał pod ręką
jako reprezentację
nadał jej nowe znaczenie
a nawet przeistoczył jakby

co jest ciałem jego
co znaczy być ciałem w ogóle
bez którego nie ma człowieka
a bez nas żadnej rzeczy która jest

urealnienie świadome
byt bytu w istocie
spotkany przyjęty poznany
consummatum est

prawda do poznania i kontemplowania
tak mi to wyszło myśleniem pisaniem
całą drogą prawdą życiem
jak było mi dane do teraz

wszystko sobą przemawia
nic z niczego się nie wzięło
spotkawszy się na eucharystii
dziękczynień i pożegnań jest istotą

tylko ja wiem najlepiej 
jak pracuje mój umysł (kojarzeń)
co z czym wiążę drogą-prawdą-życiem
co nie znaczy że inni nie mogą badać

      (Wielki Piątek, 7 kwietnia 2023, g. 10.02)

***

względne i absolutne

            /człowiek to kapłan bezwiedny/

cóż nam w życiu po względności
niepowtarzalnemu człowiekowi osobie
raz żyjemy przez dłuższą chwilę
niechby i w relatywistycznym Kosmosie

relatywizm przeciwstawiany jest absolutyzmowi
że prawdziwość dowolnego sądu 
zależy od przyjętych założeń
może poglądów czy podstaw kulturowych

ale tak żyć nikt chyba nie chce
chce kochać doświadczać miłości bez granic
sens znaleźć i dowieźć do końca
każdemu daj Boże taką miłość i sens 

każdemu daj Boże taką miłość i sens
a kogo jeszcze miałbym prosić
maszyny cyfrowej i sztucznej inteligencji
daj prawdę uzdalniającą nas do kontemplacji

       (Wielki Czwartek, 6 kwietnia 2023, g. 14.11)

***

religia kiedyś i dziś

       /stan wojenny zrobił mnie katechetą/

co się zmienia
co pozostaje stałe
w naszym ludzkim świecie
w kwestiach religijnych

to wizja rzeczywistości
rodzi religijne odpowiedzi
doświadczenia osób i wspólnot
w życiu bytowo-społecznym

nie wszystko od nas zależy
nie stworzyliśmy tego świata
jego sił ogromu tajemnicy
wobec których my mali bezsilni

od poczęcia narodzin i śmierci
jesteśmy zależni od opieki dobroci
zło małe i wielkie nas niszczy
wdzięczność zda się czymś naturalnym

wdzięczność prośba opieka niech trwają
w korzeniach natury naszej dom mając
ubiera w słowa i kształty kultury
dzisiaj kwantowej względności

to co względem historii Izraela
jest oczywiste dla wyznawców
w polskiej wierze kulturze dziejach
od ponad tysiąca lat jest obecne

nadzieja hołd chwały nadwiecznej
ożywają w wielkich zgromadzeniach
i w osobach gdy nadchodzi nieszczęście
niektórzy doznają mocy i uzdrowienia

szat hebrajskich nie trzeba na Jezusie
ani ich osiągnięć budowlanych
trzeba przełożyć na swój własny język
drogi-prawdy-życia-kontemplacji

nie chcę upraszczać i zaciemniać wiary
nie traktuję jej też tylko religijnie
w życiu człowieka są zawsze dwa światy
widzialny i nie- zewnętrzny i wewnętrzny

fizyka cząstek ani Kosmos cały
nie tłumaczą człowiekowi osoby
sztuczna inteligencja też na zewnątrz zostanie
podczas gdy sens w nas się wypełnia

otrzymałem kiedyś swoją mantrę
i nie zamierzam jej zmienić
nie-ja-Ty-Bóg-miłość-Chrystus-pokój-dobro-Amen
tym bardziej na język algorytmów tylko

       (Wielki Czwartek, 6 kwietnia 2023, g. 10.38)

***

sensy małe i duże

       /Wielki Tydzień w małym starym domu/

mój sens mały
w wielkim jest zanurzony
czyż oba nie są ważne
czy jeden może być bez drugiego

moja radość po remoncie domu
że dożyliśmy cieszymy się
bo się udał
w zakresie ograniczonym i ważnym

kuchnia łazienka weranda
z nowym systemem ogrzewania
sercem jakby nowy piec się stał
grzeje dom cały

mój sens mały 
w wielkim zanurzony
bez wielkiego mały nie istnieje
bez małego wielki nikomu nieznany

       (Wielka Środa, 5 kwietnia 2023, g. 21.59)

***

czy to tylko didaskalia

nagle mnie w kuchni ucieszyło
ucieszyłem się ja znaczy we mnie
trzema punktami
(dwa statyczne plus światło)
1
– kartka na drzwiczkach lodówki
z kodem do dekodera
wyraźnymi cyframi Zosi (córka)
koniec zmartwień gdy ktoś zapomni
rodzina liczna plus zmiany sprzętu
2
- światło nad kuchenką wreszcie świeci
w nowym okapie po remoncie
stary był zawsze przepalony
3
- Matka Boża Annopolska w obrazie
wróciła z remontowego wygnania
zawisła na ścianie

***

gdyby to były tylko didaskalia
to skąd we mnie ta nagła radość
dojrzale uświadomiona JEST
całą drogą-prawdą-życiem
w czasach kwantowych względności

     (wtorek, 4 kwietnia 2023, g. 19.54)

***

filozofia względności

       /wy myślicie że i ja nie pan/

w fizyce to oczywistość
szczególna i ogólna teoria
rzeczywistości materialnej
od początków istnienia

jest i nie jest
albo już czym innym
w innym stanie istnienia
materia energia światło itd.

ciebie to nie spotka
a ty przed swymi  oczami
ujrzysz pomstę nad grzesznymi
przed czymś Bóg chroni psalmistę

homo sapiens jest młody
względem istnienia wszechświata
rodzi pytanie uzasadnione
czy na człowieku świat się skończy

fizycy twierdzą że nie
że nic rozwoju nie zatrzyma
nie tylko już biologii i Kosmosu
całości z udziałem sztucznej inteligencji

co na co wpłynie względem czego
co się narodzi co zniknie
muszą pytać i teologowie
nie są wyjęci z owej całości

       (wtorek, 4 kwietnia 2023, g. 12.07)

***

seksualność (człowieka)

       /seksualne i rodzinne życie wiewiórek/

to nie seksualność zwierząt
choć wiele ma wspólnego
bo człowiek jest osobą świadomością
o ile choroba jej nie odbierze

jest czynnością społeczną
w przeciwieństwie do oddychania
i innych fizjologii a nawet mimiki
podobnie jak ekonomia dzisiaj

choć wiewiórka odkłada orzechy na zimę
chyba nie nazwiemy jej ekonomistką
choć seksualnie przekazuje gen życia
nie tylko tym się oczywiście zajmuje

czy sama sobie robi dobrze wątpię
zdarza się to wśród ludzi
nie tylko na etapie odkrywania
uczymy się siebie całe życie

czynność i umiejętność seksualna
są jak ręka noga z głową włącznie
częścią naszego życia osób
byle kultury człowieka nie przekroczyły

i nie będą nam księża mówili co jak
bo sami nie są w tym specjalistami
niech sobie radzą jak mogą
i niechby dzielili się tylko z nami

pouczać nikt nikogo nie musi
gdy idzie o oddychanie widzenie
uśmiech i cała zwykłą fizjologię
czasem trzeba korygować i naprawiać 

gdy coś zniekształci naturę
a może nawet w genach się pogubić
trzeba zgodnie z nauką reperować
duszpasterstwem tego nie zastąpimy

       (niedziela, 2 kwietnia 2023, g. 10.48)

***

powiewy szczęścia

       /żonie Grażynie na imieniny/

jest szczęście 
dla wszystkich możliwe
stan stabilny
w jakichś okolicznościach
przedmiotowo-podmiotowych
jeśli zależny od powodzenia
lub podmiotowo-przedmiotowy
gdy wypływa z podmiotu osoby
lub oba aspekty w dniu imienin

a ja tylko o powiewach tutaj
które jakby nie od nas zależą
nagle ni stąd ni zowąd
dają się nam od środka
choć i tak będę uparty jak osioł
będę się upierał
że drogą prawdą życiem związane
no bo inaczej nic do nas nie dociera

nagle harbata smakuje
choć wcześniej piłem tylko kawę
albo odwrotnie

myśl jakaś przemknie
lub i myśl powiew wyprzedzi

fizjologia i świadomość
to i odwrotnie dziać się może

najważniejsze że się dzieją
byle zauważyć odczuć przeżyć
i zapisać

ile my szczęścia marnujemy
przez brak uwagi i notatek

       (sobota, 1 kwietnia 2023, g. 18.57)

***

być człowiekiem

       /na dyżurze u wnuka i z wnukiem/

człowiek to brzmi dumnie
spór jednak idzie o to
czy to tylko zwierzę myślące
czy świat osobowy jest czymś więcej

świadomość twórczość różnoraka
ta pożytkowa codzienna
i ta niepotrzebna zda się sztuką
art funebre jako jedna z pierwszych

pożegnanie zmarłych komuś coś mówi
jest jakąś posługą ważną dla wielu
stosunek do życia i śmierci wyraża
warto najwcześniej o tym (po)myśleć

być człowiekiem co znaczy
czy tylko zwierzę sprawniejsze myśleniem
czy przynależy już do większego świata
biologicznie splecione z życiem i Kosmosem

współczesny homo sociologicus degraduje
sam siebie od sensu celu abstrahując
a dla mnie tak człowieka nie poznamy wcale
oddalając się od wartości i ich prawdy bytu 

być człowiekiem
o społecznych rolach myślimy
ba specjalizujemy się w ich przypisywaniu
ale przecież nie po to jesteśmy głównie

lecz by sens znaleźć w dobru pięknie prawdzie
miłością kochani jak w hymnie weselnym
ślubnym tak dokładniej od świętego Pawła
na kod cyfrowy jeszcze nikt nie przepisał

myślę że trzeba też pytać dzieci
nie o role społeczne oczywiście
ale o sens i radość bycia
tak jak oni istnieją na świecie

zwłaszcza te najmniejsze 
z tych które już mogą powiedzieć
nie tylko oczami i uśmiechem
że są szczęśliwe na świecie

oczywiście pod opieką dorosłych
to im jesteśmy winni zawsze
nie powiedzą że chcą być niezależne
dobrze im jest tak jak są gdy kochane

bądźcie jak one mówił Jezus
choć nie we wszystkim tak da się 
bo one mają jeszcze wszystko przed sobą
gdy my za i schodzimy ze sceny
co nie umniejsza radości spotkania
a może wręcz przeciwnie uwypukla

tak z dziećmi będąc i trochę jak one
można być uwznioślonym istnieniem
świadomym siebie podmiotem przeżyć
i dużo dużo więcej z drogi-prawdy-życia

jako emeryt nie jestem pracowity
nie przestawiam mebli i szyb nie umywam
ale jasno widzę sens cel piękno prawdę
dobro wokół i w nas ludziach od dziecka
staram się wiernie dobrze opisywać

mam nawet potwierdzenie że to coś jest
bo gdy przepisuję z wersji papierowej
(zdarza się zwłaszcza w podróży)
to tylko to mogę przepisać co żywe
inaczej na próżno stukam w klawiaturę
żadne znaki się nie uwidocznią (objawią)

co znaczy być (ja emeryt już nic nie znaczę)
nie chce już niczego więcej
tylko to rozgryźć i smakować
po wieki wieków amen
jak w śmiertelnym namiocie Asioki
przynajmniej tak mówi legenda
że wszedł tam w medytację
z której już nie wyszedł

       (piątek, 31 marca 2023, g. 17.50)

***

waga istnienia

żyję jeszcze w wieku lat 70
ale nic praktycznego nie robię
więc słuszne pytanie jest po co

czy siedzenie jedzenie spanie
czy oddychanie fizjologia itd.
to wystarczające usprawiedliwienie
i pisanie o tym

chciałbym w to wierzyć
ale jeśli najbliżsi nie usprawiedliwią
na próżno moje tłumaczenia światu
żono resztę czytaj u sędziego Gołowina

    (czwartek, 30 marca 2023, g. 16.08)

***

obcy światopoglądowo


każdy gdzieś się rodzi
staje synem córką obywatelem
w ustawowym trybie paszport dostaje

Polska jest twoja moja nasza
tych przez urodzenie i wybór 
przez politykę rzadziej

nie przeceniajmy siebie w polityce
że mądrość racjonalność wybiera
bardziej emocje światopoglądowe
nie wiem czy ktoś je bada

sam sobie urobiłem tę wersję
przed jesiennymi wyborami

obcy światopoglądowo są obcy w ogóle
inaczej świat widzą życie przeżywają
nie wierzą z nami w ten sam sens
mają obcego Boga a raczej wcale

bez Boga bez wiary jedni w drugich
żyjemy na tej samej ziemi matce naszej
kto chce zrozumie
ale mało jest ludzi pisał Norwid
którzy chcą się objawić fenomenologicznie

fenomenologia i objawienie idą razem
kto chce w ogóle myśleć o człowieku
tym który stał się osobą podmiotem i bliźnim
który zna samego siebie już
i wie że przyszłość od kultury zależy

wiedział Polak Jan Paweł II święty
urodzony wychowany na tej samej ziemi
w kulturze na drodze ludzkiej myśli
i czwartego wieszcza Cypriana Norwida

     (czwartek, 30 marca 2023, g. 15.00)

***

dowody Boga

       /ojcu Wiesławowi Dawidowskiemu OSA/

może nie na istnienie
na działanie z pewnością
między ludźmi
którzy sobie nie szczędzą życzliwości

doświadczam w dniu urodzin
choć wiem jaki kiepski jestem
i w relacjach ze sobą z nimi
no to przecież i z Bogiem
a jednak oni ślą życzenia
tak więc się sobie rozrzewniłem

że i ja jestem ujęty świętością
to znaczy przez świętość istnienia
istnienia człowieka w świecie i kulturze
bo skoro ja mnie
to świat cały zasłużył na to coś więcej

       (czwartek, 30 marca 2023, g. 11.00)

***

PiS Polska i odpowiedzialność Kościoła

       /tylko parę osób w Polsce chce rozumieć/

PiS Polska jest pomarksistowska i katolicka
dzisiaj powierzchownie w Europejskiej Unii
bez rozumienia procesów kultury i dziejów
co ważne że w takiej kolejności właśnie

to pole mojej aktywności
teraz duchowo-intelektualnej
a kiedyś społecznej
solidarnościowo-katechetyczno-samorządowej
ja-prowadzonego wichrem dziejów i duchem czasu
od PRL przez Solidarność i JPII do wolności
po drodze ludzkiej myśli i doświadczeń

duch czasu prowadził przez pole życia
na szczęście nie pole minowe
a ja się mu nie oparłem ani odwróciłem głowę
rwącej sile nawet brodę podałem do bicia

duch czasu prowadził przez pole życia
światło ludów narodów i prawa radości osoby
z kulturą rozminowującą nieznane skutecznie
splecione w jedność drogą-prawdą-życiem
co jest formułą wziętą od Jezusa (plus ONZ)
choć nie tak przekazaną nauczaną w Kościele
ale to sprawa interpretacji i duszpasterstwa
nikomu nie wzbraniam ze mną dyskutować

więc skoro Jezus wskazał doświadczalnie
co myśli o sobie w aspekcie ludzko-boskim
przez rozważanie swej drogi i prawdy i życia
to człowiek myślący otwarty rozważa
na swoim własnym przykładzie stosuje
z wielkim powodzeniem egzystencjalnym
ale nie moja Ojczyna Polska pod PiS-em
dogmatyczno poddańcza tradycjonalizmem
narodowo-katolicko nie myślnym i raczej bez-

odpowiedzialność Kościoła widzę wielką
skoro ma wpływ na drogą ludzi prawdę i życie
i nie chce broń Boże nic z tego utracić
w klerykalno partyjnym posłuszeństwie
z autorytetami aż po autorytaryzm
prezes z Żoliborza dyrektor z Torunia
każdy proboszcz gminno-parafialny itp.
bez łączenia wiary-religii-Kościoła z rozumem
bez herezji że przyszłość zależy od kultury
ani pogreckiej człowieku poznaj siebie pierw
człowiek Polak katolik jest pierwej posłuszny
bo wicie rozumicie samemu sobie wierzyć nie
partii to można bo oni wiedzą więcej i najlepiej
broń Boże wchodzić w dialog z innymi bliźnimi

a katalog spraw fundamentalnych czeka
Konstytucja praworządność trójpodział władz
Kultura praw człowieka w rodzinie narodów
współpraca nie podział ras religii i walka klas

       (środa, 29 marca 2023, g. 10.25)

***

Kościół Jezusa i mój 
 - (kościół mój i Jezusa) -

       /precz z nakazowo zakazową tradycją/

nie jest budowany na lęku
ale na przyjaźni
jest osobowy
nie instytucją globalną

nic na siłę tradycji
nic na siłę wychowania
a zwłaszcza polityki
bez wolności go nie ma

przyjaźni któż nie potrzebuje
mądre wierne rozmowne po mądrość
spotkań aż po ostatnie wieczerze
na litość boską nienakazywane

duchowo nie znaczy zawsze religijnie
kościelnie w znaczeniu dotychczasowym

i w Strachówce byłoby inaczej
gdyby dawny proboszcz pozostał jeszcze
towarzyski bardzo i przyjazny (i nam)

przyjaźń osobowa no bo jaka
instytucjonalna to brzmi niedorzecznie
a tak chcieliby tradsi wszelacy
rozkazywaliby nawet apostołom świętym

ps.1
"Bóg, którego trzeba bronić, jest mało warty, zwłaszcza, kiedy Jego obrona odbywa się kosztem człowieka" (w tym poście, ojca DP, SJ)
ps.2
„Jestem optymistą co najmniej z pięciu powodów: entuzjazmu młodych ludzi, którzy bez wątpienia [żyją] lepiej niż my; Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka; [możliwości] stworzonych przez tych, którzy [wcześniej] generowali tylko potworne wojny; zjednoczonej Europy, która, jeśli chodzi o wspólną politykę społeczną, będzie miała doskonałe efekty w sprawie nowego podejścia do stosunków międzynarodowych; wspólnej świadomości, że nasz świat jednoczy wszystkich w jednym przeznaczeniu: na lepsze lub na gorsze; i wreszcie [nowych] technologii, które, jeśli będą stosowane, również otworzą interesujące perspektywy...
- Katecheza doktrynalna przekazuje znajomość wiary za pomocą pojęć, definicji i rozumowań. Metoda narracyjna opowiada historię z wydarzeniami i reakcjami, wspomnienie, które przekazuje się poprzez opowiadanie...  Katecheza doktrynalna jest uwarunkowana kulturowo; każda idea rozumiana jest przez tego, kto posiada taką samą kulturę jak ten, kto ją wyraża. Metoda narracyjna natomiast jest w pewien sposób niezależna od kultury: fakty mówią same za siebie, niezależnie od wszelkiej kultury i mogą być przekazywane w słowach pierwotnych – jak narodziny-śmierć, jedzenie-post, dzień-noc, światło-ciemność, życie-śmierć… itp. – które posiadają uniwersalne znaczenie. Faktycznie noc jest ciemna dla wszystkich, tak jak słońce oświeca i woda obmywa wszystkich…
- Katecheza doktrynalna zakłada teoretyczną znajomość wykładanego zagadnienia. Narracyjna natomiast jest doświadczeniem opowiadającego.
- Pierwsza prowadzi do poznania statycznego, opartego na pojęciach, jest jakby martwa. Druga do poznania żywego, zmiennego i dynamicznego, które nieustannie wzrasta w miarę pogłębiającego się doświadczenia.
- Pierwsza katecheza ogranicza się jedynie do przekazania wiadomości; druga stanowi także komunię osobową, włącza w relację z opowiadającym i jego wspomnieniem, jednoczy z tym, który przed nim rozważał i opowiadał, włączając się w ten sposób w łańcuch tych osób, które po raz pierwszy widziały opowiadane zdarzenie" (o. S.Fausti, SJ, tutaj).

       (wtorek, 28 marca 2023, g. 12.27)

***

smakowanie życia

            /każda-każdy doświadcza i odpowiada/

moja filozofia się upraszcza
o tyleż ileż też chyba komplikuje
nabierając właściwej sobie głębi

upraszczający jest smak i smakowanie
ale nie pozbywa Boga na horyzoncie
przecież Jego też się smakuje

bezpieczeństwo ma smak od urodzenia
zestresowany człowiek się blokuje
cóż wtedy może smakować 

smakuje słuchem muzyk
wzrokiem rozkoszują plastycy
wszystkie zmysły miewają (sex)ekstrema

bez cielesności nas być nie może
rozwija się w nas dojrzewa powoli
ale duchowość jeszcze więcej wymaga

duchowość przekracza psychologię
więcej wymaga wkładu rozumności
smakując całej wszelkiej realności
  
smak raczej nie przyjmuje cierpienia
chce je odrzucić choć zmysły te same
więc jak żyć w chorobach i śmierci

religia jest świętością przez wychowanie
potem stać się może śmiesznością w świecie
nim Bóg życiem sięgnie aspektów osobowych

życiem doświadczamy i ciała i ducha
osobą podmiotem świadomością
sensem dobrem pięknem smakiem...
  
i prawdą kontemplowaną w ciszy
takie są najpiękniejsze
wolne od zniewoleń i ograniczeń

       (wtorek, 28 marca 2023, g. 11.55)

***

zrozumieć siebie

       /długa rozmowa przy stole/

mam 70 lat
szedłem długą drogą
do rozumienia siebie (i świata i Boga)

po hucznych urodzinach
trzech pokoleń
i dwóch narodów przedstawicieli

przyszedł czas na wspominki
by lepiej się poznać
nawet z pomocą tłumacza

sięgnęliśmy dziadka i prababci
co do mnie zobaczyłem dalej
nawet cień prapra-przodków
odkąd ich wiążę konstytucyjną tożsamością
przez świadomość narodową i więcej
  
od pokolenia wnuków też bierzemy
jeśli pozwalamy im przychodzić do nas
i z powagą ich wysłuchujemy
bo oni komunikują świat swój szczery
który po raz pierwszy przeżywają
o którym my dorośli już zapomnieliśmy
naturalności przeżyć doznań potrzeb

wszyscy bierzemy coś od nich
od innych osób i kultury
w której dostajemy życie wychowanie…
studiowania spraw naszych i świata
aż po kres istnienia
gdzie zwyczajowo lokujemy Boga
dobro prawdę piękno najwyższe

co wiemy
na ile szukamy znajdujemy
na ile się otwieramy i przyjmujemy
otwartym umysłem sercem (duchem)

ze strony matki ojca babci dziadków
pra-pra-pra-... (Konstytucji 3 Maja)
od czasów i jego (naszej) kultury
z każdej strony możliwej
dokąd możemy (uda się) sięgnąć
od tej to a od tamtego co innego
we wszystkich i wszystkim się odnajdujemy
to znaczy człowiek myślący
człowiek to ten kto zna siebie
i przyszłość świata od tego zależy

a w przypadku wierzących ludzi
także obecność i pojmowanie Boga w świecie

       (poniedziałek, 27 marca 2023, g. 17.16)

***

młodym o 70-tce

       /na werandzie starego domu (z 1908)/

o czym się myśli
nie wiem co inni
ja nie o jubileuszu
kiedyś obchodziło się tylko imieniny
a te związane wiadomo z patronem

patron ma duszę
żył wzorowo w jakiejś dziedzinie
dobrym ciekawym człowiekiem był
urodziny są kartką w kalendarzu
i domyślamy się że radością rodziców

co dziwne
imiona się nadal nadaje
ale obchodzi tylko te instytucjonalne 
wiążąc je przeważnie z rocznicami
i zaprasza instytucjonalnych gości

ale człowiek osoba
to nie rzecz (choć bywa instytucją)
zwykły szary zrywa kolejne kalendarze
tak samo dziś jak wczoraj
a jak dożyje to i jutro

o czym się myśli jednak i o ile
o wszystkim podobnie jak wcześniej
adekwatnie przeżywając chwilę daną
wiadomo że coraz bliższą śmierci

a skoro śmierć na horyzoncie
to ważne jest to co było
co życiem i drogą i prawdą
w konkretyzacji każdej i mojej osoby

mogę powtórzyć jeszcze sto razy
Solidarność Rzeczpospolita Norwidowska
i sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
bardzo rodzinne
zbierające wszystko w kupę
i obrazujące sens i jedność
fenomenologicznie metafizycznie w kulturze

       (sobota, 25 marca 2023, g. 11.24)

***

Kościół i pochód cieni

       /przekłamania i przemilczenia są złem/

wszedłem w dialog z zakonnikiem
na nieświętym ani apostolskim 
- być może ale nie w pierwszej kolejności
powszechnym portalu Facebooka
nie wiem czy on oni wejdą tam ze mną

zobaczyłem siebie w pochodzie cieni
bardziej w nim niż przy stole i kompie
jakby w duchowym rozdwojeniu
a może nie
duchowo tam a ciałem tutaj

Kościół zobaczyłem apostolski
z ziarnem świętości wszytym w szaty
może lepiej wkopanym w fundament
zobaczyłem jak idą falami misjonarze
wielu męczenników i naprawdę świętych
a za nimi jak cień idą suną płyną
struktury władzy i doktryn

ja katecheta ze stanu wojennego
aby być z polską młodzieżą
a oni on
.
Augustianie powstali 1 marca 1256 roku 
po zjednoczeniu różnych wspólnot eremickich
które żyły według reguły świętego Augustyna z Hippony
prowadzą działalność naukową misyjną społeczną 
oraz pracują wśród ludzi chorych ubogich upośledzonych 
i odrzuconych na margines społeczeństwa (wikipedia)
za co chwała im

ale że tak przeżywam i piszę
chwała także i mnie

pytam jak katechizować dzisiaj
po skandalach pedofilskich
bo ja jestem ofiarą
a pewnie i my wszyscy
z pewnością nie jak episkopat

       (sobota, 25 marca 2023, g. 9.17)

***

inwestycje egzystencjalne

       /droga przerwana przepaścią/

źle zainwestowałem
sądząc po wynikach

dobre inwestycje procentują
złe przynoszą stagnację i straty

tych egzystencjalnych się nie wybiera
raczej pozwala się im prowadzić
ścieżką marzeń ideałów powinności
moralność patriotyzm i tak dalej

na stos rzuciliśmy swój życia los
śpiewali legioniści Piłsudskiego
stało się jakby ich hymnem
rzucają kolejne pokolenia
nie tylko w polskiej ojczyźnie
ci wrażliwi i tak wychowani

pokolenia polskich powstańców
od końca XVIII wieku
po drogę niepodległości 1914-18
Powstanie Warszawskie
cz Solidarność zostanie sierotą
choć wkład w dzieje świata wniosła

tak się czuję dzisiaj
ta droga procentuje goryczą w XXI wieku
inwestycja przerwana krachem
w polityczno społeczny niebyt wepchnięta
w gminie Strachówka i w Polsce

nawet przecież w tzw polskim kościele
bezrozumny proboszcz wyniósł wota
niech mu Bóg wybaczy
ale nie historia
ignorancja nie tłumaczy
czynów złych
haniebnych

       (piątek, 24 marca 2023, g. 19.19)

***

igła do życia

     /igła z piłką i człowiek z człowiekiem/

piłkę zamówiłem
przyszła
będę grać z wnukami
jeszcze tylko trzeba napompować

powietrza w niej i we mnie nie ma
czekam
aż będzie wypełniona
może i ja się spełnię
dziadek grający z wnukami
czekam

każda chwila przepojona oczekiwaniem
że spełni się ta chwila niezwykła
mając pełną nadzieję
żyjąc nią
że oni się ucieszą

jeszcze tylko igły trzeba
takiej do pompki
i napompowania wszystkiego dokoła

          (piątek, 24 marca 2023, g. 16.30)

***

algorytmy życiowe

     /polsko-kościelne mechanizmy anty-/

wpadłem na trop osobiście
doświadczyłem na sobie
jakie mechanizmy rządzą
nawet naszą wolnością
nie jestem wolny ponad nimi

życie mnie wychowywało
w rodzinie ojczyźnie kulturze
z naturalną należnością do Kościoła
mnie rodzeństwo i przodków
w naszej czasoprzestrzeni polskiej

ideały wyssałem z mlekiem matki
dobro i zło rozróżniałem
także jak w historii się rozkładały
Ojczyzny wolnej i rozebranej
z burzami w kulturze ideologii

wcieliły się w papieża i Solidarność
z nimi dałem się porwać Józef K
w latach osiemdziesiątych XX wieku
lecz nastał już wiek XXI
bardzo dużo z tego od-rzucił-wrócił

wiele dzisiaj znów przypomina PRL
podziały wśród nas przede wszystkim
na swoich i nieswoich Polki/Polaków
pod tym samym niebem gwiaździstym
ale już chyba niekościelnym

wota wdzięczności z kościołów wynieśli
mój proboszcz zrobił tak z moimi
to znaczy z moją drogą-prawdą-życiem
ale oni tego nie rozumieją w Strachówce
choć wzór wziąłem od Jezusa z Nazaretu

gdy algorytm wydaje się słuszny
ba nawet idealny nieskazitelny
i zostaje przerwany odrzucony negowany
życie osób się rwie i wali (jedność całość)
nie mają już z kim po co i jak nadal żyć

      (piątek, 24 marca 2023, g. 15.39)

***

list pożegnalny

        /na wieczną rzeczy pamiątkę/ 

piszą nie tylko samobójcy
piszą za zmarłych żałobnicy
odczytują w kościele lub cmentarzu
to i ja mogę napisać na próbę

mam dość
izolacji
bycia wyklętym z życia
jako pewnie i po śmierci tu będzie
po coś proboszcz wyniósł wota z kościoła
za moje życie za solidarność
za wiarę z rozumem w zgodzie

mam dość liczenia tabletek
sprawdzania czy wszystkie wziąłem
zapominania i powtarzania czynności
pomiarów zapisywań i na odwrót

mam dość
powstrzymywania się od jedzenia
myślenia o tym nawet w snach
wybierając stare pyszności
to już wszystko było i nie dla mnie

mam dość
takiej izolacji
od wspólny życia drogi prawdy
od dialogu z normalnymi ludźmi
zdolnymi do rozmów i kontemplacji
do rozmowy o tym co jeszcze pisze

     (piątek, 24 marca 2023, g. 11.30)
  
***  
  
struktury wewnętrzne osoby
  
     /to jest nie tylko Miłosza i Ingardena/

kto tam wejdzie nie pożałuje
nie jest to jeszcze powszechne
choć nieuniknione
dla poszukujących prawdy i sensu
które tam się przecież objawiają

poznawał nazywał Ingarden
Michel jako fenomenologię życia
to nie są mierzalne wymiary
skryte jakby poza zewnętrznością
a przecież jesteśmy wewnętrzni

królestwo ja (czystego) i podmiotów
dla większości nie istnieje
jest podejrzane z definicji
bez medytacji rozumu nie rozkminisz
struktury świadomości Ingardena

trudno tam wejść codziennością
jeśli samo nie da nam znaków
trzeba być uwrażliwionym bardziej
na proces objawiania
tajemniczy w nas (osobach) bardzo

krzyczeć muszę (trzeba)
to jest (jak zbudzony pisał Miłosz)
nie jest mierzalną wielkością
należy do wewnętrznego świata
który w nas jest bardzo realny
  
kto uwierzy w drogę-prawdę-życie
które nawzajem się objaśniają
w konkretnym życiu podmiocie osoby
mojej twojej nawet Jezusa z Nazaretu
tak to jest
  
życie objawia się prawdą poznawaną
życie z prawdą wpływa na drogę
można je wywikływać z siebie
ale przede wszystkim pojąć całość
z wewnętrzną spójną jednością

     (piątek, 24 marca 2023, g. 10.54)

***

małżeństwo i mantra 

        /potrzeba i penisa i pochwy i macicy.../ 

dożyłem
doświadczyłem
nie jakieś gdzieś coś
w teoriach i podręcznikach

że mantra z małżeństwem się utożsamiła
nigdy bym nie pomyślał w teorii
bo czy można ludzkim umysłem
ogarniać rzeczy tak nie odpoznane

można sprawdzić z zewnątrz
jak się te rzeczy mają do siebie
bo mantry nie musze ukrywać
jak bywa we wschodnich religiach

nie ja ty Bóg miłość (jak orgazm)
Chrystus pokój dobro to konkret
i wraca na koniec początek
czyli Bóg miłość amen nie abstrakcja
  
abstrakcyjny człowiek nie spotyka Boga
ale teorie na sobie wyhodowane
homo sociologicus i politicus
we wszelkich rodzajach i gender
  
może chrześcijaństwo to antycypuje
że Bóg musi zamieszkac konkret człowieka
nie pojmą nigdy chyba materialiści
że osoba i kultura się materializuje
  
w nich zamieszkuje przyszłość człowieka
nie w gender ani pis teoriach
weryfikuje się na naszych oczach
drogą i prawdą i życiem jakie w nas są  

     (czwartek, 23 marca 2023, g. 13.40)
  
***
  
stworzenie raju w Kosmosie

ich dwoje
nas dwoje
na zawsze
chyba tylko w małżeństwie
w którym jest i orgazm i miłość
i wierność na wieczność
nigdy zaś coś gdzieś
gdzie nigdy ludzie nie bywali
ze swoimi marzeniami
z ideałami
które wyszlifuje piękno-dobro-prawda
czy ktoś zna inny absolut raju

     (czwartek, 23 marca 2023, g. 13.29)

***

absolutna moc mantry

to tylko (hipo)teza
żeby ją zweryfikować
trzeba by…
brrr aż nie chcę o tym myśleć
a może by zadziałała

znam jej moc
w czasie pokoju
w prostych okolicznościach

     (czwartek, 23 marca 2023, g. 11.36)

***

inne spojrzenie na Jezusa

      /zmiana paradygmatów i Boga/

pomysł na inną wizję
koncepcję Boga i Człowieka w Nim
przyszedł po zajrzeniu do wikipedii

widzicie jestem już stary
świat popłynął w Kosmos dalej
zmieniło się wiele definicji

pozostałym na starym poziomie spraw
człowieka osoby egzystencji
czyżby nawet inną fenomenologią

moja stara definicja homo socialis
przechodzi w homo sociologicus
niosą ogrom implikacji

abstrakcyjnie się dziś widzi człowieka
który przyjąć gotów każdą rolę
społeczną kulturową seksualną

polityka rządzi się teoria racjonalnych wyborów
ale broń Boże nie racjonalnych duchowo
racjonalność zawęzili do materii

mój świat odpływa w dal
wraz z Bogiem starym w Jezusie
który jest bo potrzebuje konkretów

stąd Bóg Człowiek nie abstrakcja
dla wyabstrahowanego człowieka
wyabstrahowanej z konkretu współczesności

      (środa, 22 marca 2023, g. 11.58)

***

coś takiego w nas

      /Miłosz pisał o tym TO po 80-tce/

obserwację czynię
metodyczną a może wyższego rejestru
dlaczego coś piszę
bo coś w tym jest ewidentnego

musi pojawić się coś
żebym stukał w klawiaturę
lub rezerwowo brał długopis
ujawnić objawić musi się coś

coś w nas z nas dla nas
ale wyodrębnionego
w strukturze wszechświata
wyraziste coś strukturą osobową

w strukturze osobowej  świata
która jest wraz z nami lub więcej
niektórzy zwą noosferą
tak jak są inne sfery (geo bio)

osobowy rdzeń ma kultura
jest działalnością celową osób
istot z gatunku homo sapiens
nas w klasyfikacji gatunków żyjących

życie samo nie wystarczy
musi być w gatunku istot myślących
zdolnych nie tylko do celowego działania
ale kierujących się wartościami piękna+

piękno plus dobro plus prawda
nami kierują do najlepszego w życiu
nie tylko do trwania przetrwania gatunku
w tym objawia się cudowność osobowego

codzienność tysiąc momentów wypełnia
999 z nich dla trwania utrzymania formy
a ten jeden błysk coś więcej objawia
i wtedy maluje się zapisuje komponuje

to coś jest odblaskiem drogi-prawdy-życia
jakie stały się do dziś naszym udziałem
z niczego nic nie powstaje
to coś osobowe ponad anarchiczne jest

śmiem twierdzić że każdy to ma
i zmysł do uchwytywania błysk-otliwości
jak i każdy może się w kimś czymś zakochać
ale trzeba to wyszlifować w sobie i ćwiczyć

bo barwy i dźwięki też różnie poznajemy
czujemy to coś i reagujemy różnie
na ile talent ćwiczeniami pomnożymy
w świecie osobowej drogi-prawdy-życia

      (wtorek, 21 marca 2023, g. 12.31)

***

księdzu Lemaître

      /ze śmiesznym daszkiem nad literą î/

wiem o tobie tyle
co w wikipedii
ale chcę o tobie napisać
kilka własnych słów
z tych niekosmicznych obserwacji

skolekcjonowałeś trzy doktoraty
na uznanych uniwersytetach
matematyka fizyka astronomia
nie przeszkadzały tobie w religii
skoro księżostwo wybrałeś dojrzale

trochę musiałeś poczekać na honory
w świecie dzisiejszym
choć cenili cię wielcy współcześni
i prezesowałeś akademii w Watykanie
twoim nazwiskiem prawo nauki ubrali
z opóźnieniem błąd naprawiając

Teoria Pierwotnego Atomu lub Wielkiego Wybuchu
jest ci dobrze znana
i powinna być naszemu światu i kulturze
teraz już jako prawo Hubble’a–Lemaître’a
mądrym pobożnym byłeś człowiekiem

jako stary katecheta na emeryturze
spytam o ten wycinek życia rysu
po wojnie wstąpiłeś do seminarium
nie jako chłystek dojrzały myśleniem
ty mąż rozważny chciałeś więcej
i wiedziałeś że cię na to stać 

tu skończę
zadowolony ze swojego pisania
zwykły podły magister filozofii przyrody

      (poniedziałek, 20 marca 2023, g. 9.44)

***

istota człowieka a polityka i religia

            kimże jest człowiek że o nim zapominamy/

czy jest pomiędzy nimi korelacja
i jaka jeśli uchwytna w ogóle
skoro nie znamy istoty człowieka
i prawie o nas nie rozmawiamy
co naszą jest w końcu istotą
w tzw przestrzeni publicznej 
bo my w annopolskim domu to tak
miedzy żoną i mężem w rodzinie
mądrzejszy po rozmowie to pisze

coż po polityce bez rodzin
cóż po człowieku bez istoty rdzenia
cóż po nas bez większej kultury
od której przyszłość zależy
czego sztuczna inteligencja nie zastąpi

istoty szukam lat tysiące przebiegając
nie przemilczając niczego co poznaję
a ciągle oddala się horyzont wiedzy
nie od XIX wieku na przykład
kiedy materializm chciał bardzo zwyciężyć
i wielu kręgosłupy zastąpił

w tysiącach lat zamieszkuje wszystko
cała droga ludzkiej myśli
wszystko co kulturą nazywamy
ze sztuką przetrwania
sztuką bycia
religiami
katedrami piękna sztuk wszelkich
i tak dalej dalej
uproszczeń politycznych nie znoszę

       (niedziela, 19 marca 2023, g. 14.42)

***

stanów stan

       /pielgrzym nie może być cyborgiem/

czym jest i gdzie leży
czy to stan umysłu
stan świadomości
czy jeszcze inny

bo to nie sama wiedza
którą można badać testami
nie jesteśmy maszyną cyfrową
mamy uczucia serce mózg duszę

dużo więcej do nas dochodzi
niż tylko z encyklopedii
z podręczników i Internetu
z wychowania i studiów

nie zaprzeczę genetykom
biochemikom genealogom
ani psychiatrom psychologom
i uduchowionym duszpasterzom

stanów stan jest czymś bardziej
lżej powiedzieć czymś więcej
dialogiem i wspólnotą z powyższym
z otwartością wobec absolutu

prawdą aż taką że logiczną plus
w zgodzie z największym Logosem
którą można kontemplować
ciszą i drogą i życiem w całości

zderzę chcę zderzyć te rozważanie
z aktualną sytuacją Polek i Polaków
w bardzo krytycznej sytuacji społecznej
przed wyborami na jesieni 2023

„wyborcy PiS są dziś bardziej entuzjastyczni, zadowoleni z życia i zmobilizowani do pójścia na wybory. Dlatego obóz rządzący ma dziś lepszą pozycję startową w kampanii.
Zwolennicy partii opozycyjnych i zatwardziali przeciwnicy obecnej władzy przeciwnie - są dziś zniechęceni, zirytowani, zniecierpliwieni i sfrustrowani działaniami obecnej władzy (a także konfliktami po stronie opozycji). Ich antyrządowe nastroje wciąż nie potrafią doprowadzić do przełomu i odwrócenia mimo wszystko korzystnego dla rządzących trendu w sondażach.” (Sławomir Sierakowski)

ps.
na powyższym przykładzie wyjaśnię
jak ten stanów stan działa we mnie
nie tylko stanem ciszy wewnętrznej
jednością całości drogi-prawdy-życia

nie przewidzę co z czym mi się skojarzy
ale wiem już że to zapiszę tak...
jak się ujawni objawi we mnie dla mnie 
ale czy tylko

       (sobota, 18 marca 2023, g. 10.49)

***

filozofia Kapaona

życie za mnie ją pisze
dla mnie i świata całego
że nie moje koncepcje są
tylko układ i nurt życia
jakie się dzieje i objawia
objawiając dzieje-działa
to nie ja
jestem liściem tego drzewa
kroplą nurtu
ale mogę służyć zmysłem obserwacji
wiary uczuć rozumu (myślenia)
opisuję jak to się dzieje we mnie

     (wtorek, 14 marca 2023, g. 21.57)

***

wojna o polskiego Wojtyłę


wojna została wypowiedziana ustrojem
wszystkiemu co myślące
każdej każdemu z homo sapiens
i ich drodze kultury

toczy się prawie 8 lat
we wszystkim
w każdej sprawie
dzisiaj złączyła się z polskim papieżem

w istocie chodzi o wojnę z prawdą
ta jest niepolityczna bezpartyjna 
prawda ich gryzie wygryzie
i reszcie przywróci wolność

życia i myślenia po swojemu
byle nie robić nic złego Drugiemu
dziś w Wojtyle się zsoczewkowała
a za pół roku pójdziemy do urny

    (wtorek, 14 marca 2023, g. 21.37)

***

w konfrontacji ze śmiercią

           /głos mieliśmy podobny/

jesteśmy z nią w stałym związku
konfrontacją ze śmiercią jest życie
właśnie znów zmarł ktoś znany
skoro znany to coś musiał zdziałać
co pamięcią owocuje nekrologów

tak i ja mam od dawna
nie martwię się nadchodzącą śmiercią
skoro coś w życiu (z)robiłem
to pamięcią żywą być może
zależy od ludzi dobrej woli (kultury)

żadne ziemskie skarby tego nie zmienią
sens życia osób jest i od nich większy

       (sobota, 11 marca 2023, g. 15.19)

***

kosmici w polsko-szkockiej rodzinie

zobaczyli za oknem
byli pewni obaj
opowiadali z przejęciem
bo nie mogli usnąć

z przejęciem równym słuchaliśmy
na większym ekranie życia
bo ojciec ich a syn nasz
mówił do nas po polsku

czy ja jestem Szkotem
spytał Benio
skoro ty mówisz inaczej
w języku swych przodków

       (sobota, 11 marca 2023, g. 13.31)

***

o co mi chodzi

nie o to mi chodzi
żeby język giętki
powiedział wszystko co myśli głowa
śmiem polemizować z mistrzem

nie
nie o to

chodzi o to co nowe
czego głowa wymyślić nie może
tylko pomóc w zanotowaniu
  
pojawia się z nagła
nie doścignę w jakim łańcuchu
bodźców kojarzeń biochemii
elektro przekaźników z pomocą

to co nowe dla mnie
(może być znane innemu nie przeczę)
na styku wewnętrznego z zewnętrznym
co ciągle poza badaniem nauki

a jest jakoś fenomenologicznie dane
i sensem się dla mnie staje wielkim
absolutnym
drogi mojej i prawdy i życia

       (sobota, 11 marca 2023, g. 12.41)

***

PiS-uchwała o JPII

       /uchwała nie zmieni prawdy/

zaprzeczyć wszystkiemu wokoło
nie tylko oskarżeniom papieża
walczyć trzeba o swoich
partia z wyborcami za pan brat

jeśli partia mówi o historii
ma swój cel na oku
przecież nie oni badają ustalają prawdę
po co nauka i hierarchia wartości

tacy dzisiaj są ich polscy wyborcy
głowy w chmurze po PRL
nienawykłe do samodzielności
oddzielania ziarna od plew

dzisiaj w mediach łańcuszek spraw
także o księżowskich wyczynach

tego też nie było
w myśleniu katolików po PRL
ślepo wierzących

święty prawdomówny znaczy
szczerości nie wolno wyłączać
z katechizmu polskiej wiary
religii bez udziału rozumu i kultury

historii zmieniać samemu nie wolno
zamieniając w popłuczyny po musztardzie
skoro coś się wydarzyło jest faktem
o faktach się nie dyskutuje

co przeżyłem przeżyłem
nawet co napisałem napisałem
opisując to co było czym żyłem
wiążąc drogę-prawdę-życie w jedno

tamta historia niewzruszona
korzystamy dziś z jej owoców dojrzałych
wolni także do poznawania prawdy
cóż prawda bez kontemplacji

prawo kanoniczne przychodzi z pomocą
zna pedofilię wie jak ją traktować
miłosierdzie też wymaga zadośćuczynienia
nie tylko w encyklikach (wiem po sobie)

ps
ja też szukam prawdy lecz niepolitycznie
egzystencjalnie i po jezusowemu
jako jedności drogi-prawdy-życia
precz z dyktaturą partii w PiS-KEP-ustroju

       (czwartek, 9 marca 2023, g. 10.01)

***

fakty i śmierć osób

najpierw są fakty (życiowe)
potem przychodzi ich koniec
czyli śmierć fizyko-biologiczna
oczywiście psychologiczna itp.

fakty co dla kogo znaczą
dla mnie prawie wszystko
najważniejsze brylanty w koronie
znam i nazwałem już dawno

więc śmierć moja dla mnie
cóż więcej znaczyć może
skoro faktów nie zmienię
pozostaną koroną mego życia

       (środa, 8 marca 2023, g. 22.20)

***

Kościele dlaczego

       /prawda jest większa niż on/oni/ 

nie spytam już papieża Polaka
ale pytam innych żyjących świętych
choć nie znam ich zbyt wielu

dlaczego to zło się działo
jak rwąca rzeka nie ciurkało
nam kazano widzieć tylko dobro

to nie działo się tylko w Krakowie
ale w Legionowie
w całej Polsce i na całym świecie

nam kazano wzrok i głowę odwracać
rozum zabić ślepo wierzyć władzy
tak zwanej władzy duchownej ślepej

nikt z nich Józia nie wiedział
ani chłopców i dziewczynek
polerowali Kościół jak złoconego cielca

papież pisał encykliki
o miłosierdziu prawdzie i rozumie
których sam nie przestrzegał

Kościół musiał i za niego błyszczeć
ale nie we wszystkim przecież
bo Żydów przepraszał i innych

dlaczego nas trzymał w czyśćcu
albo wręcz w otchłań piekła wrzucił
bez znieczulenia serca wiary i rozumu

upiorna nauka czystości moralnej
nie tylko samogwałtem na nas była
on podtrzymywał i rozwijał

nie tak było na początku
nie mogło tak być
bo świat i Kościół by nie powstał

PS.
on nadal wynosić wota wdzięczności pozwala
przymyka przymykają oko na rozum i kulturę
utrzymując bożka-potworka klerykalizmu

to samo robi z nami ich rząd dzisiaj
jakby prawdy nie było
i rozumu konstytucji i kultury

       (środa, 6 marca 2023, g. 14.14)

***

wydarzenia kluczowe pokolenia

           /a to tylko przy okazji/

mojego (powojennego) pokolenia
to są (to były)
PRL (peerelizm)
wybór Wojtyły i jego pielgrzymki
Solidarność (Festiwal Solidarności)
stan wojenny (wojna polsko-polska)
Rok 1989
Wolność i samorządność
wejście do Unii i NATO
polskie podziały polityczne
kryzys pedofilny Kościoła (nie tylko)
nowe eksperymenty trendy mody kulturowe
kończymy wojną Rosji Putina w Ukrainie

       (środa, 8 marca 2023, g.9.05)

***

grzech pierworodny w sutannie

         /póki my żyjemy/

a oni myśleli
i myśmy im musieli wierzyć
że są bogiem na ziemi

rozumem pomiatali kulturą wzgardzali
władzy wewnętrznej podporządkowali
nawet wota wdzięczności wynieśli z kościoła

dzisiaj wszyscy łapią się za głowę
daliśmy się zwodzić
a oni oczywiście wiedzieli

życie na podsłuchu jest złem państwa
życie w zakłamania złem kościoła
grzechem pierworodnym w sutannie

nakładali nakładają ciężary na nas
wiedząc po sobie że nie do uniesienia
i zostawiali nas z brzemieniem winy

bogiem siebie uczyli instytucjonalnie
kazali tak wierzyć a kto inaczej ten grzeszył
wmawiali maluczkim co chcieli

upiorna nauka grzechem nas zatruwała
masturbację zwali samogwałtem
całe moje pokolenie a może i więcej

to tylko przykład zła w ornacie doktryny
swoje na miejscy natury i nauki stawiali
doktrynie podporządkowali nawet Boga

trójpodział władz dla nich nie istnieje
stanowią wykonują sadzą
jakby stwórcą i zbawicielem byli

jedno mówią inne czynią
wiedzieli wiedzieli wiedzieli
życie w zakłamaniu stało się systemem

wiara i rozum mogą więcej (w kulturze)
poznawać prawdę i ją kontemplować
także w Dobrej Nowinie Jezusa

      (wtorek, 7 marca 2023, g. 8.14)

***

niewidoczna strona kościoła 
    - żyliśmy w jakieś mitologii –

       /historii już nie zmieni lecz przyszłość/

wiedział nie wiedział
pytamy mówiąc o polskim papieżu
pyta moje pokolenie i młodsi

wiedział
brzmi oczywista odpowiedź
i co z tego wynika

dla mnie nie zmienia historii
ale to jedna tylko strona dziejów
nie tylko instytucji ale i osób

wiedział nie tylko papież
wiedzieli przyjaciele księża
nawet ci w opinii świętości

milczeli o ciemnych stronach
Kościół miał być tylko światłością
Veritatis Splendor
Gaudium et Spes
Lumen Gentium
i tak dalej dalej wyżej i niżej

coraz piękniejsze słowa
nie zakryły tego co poniżej
co w ludzkiej naturze ma korzenie
i sprzyjający klimat w instytucjach
prawo władzy i podporządkowań
bez pytania o rozum i sumienie
co przeczy ideałowi Kościoła Jezusa
więc przez wieki tkwi w zakłamaniu

       (poniedziałek, 6 marca 2023, g.13.31)

***

my-czterosuw rocznik 1953 
  - czy lepiej wybrzmi czterotakt -

tak się wczytałem w książkę przyjaciela
jego biograficzną opowieść pokolenia
że chciałem włączyć telewizor
sprawdzić co o tym mówią w mediach
co jak z przygody sławnego latarnika
jestem przy piątym rozdziale
o pamiętnym roku 1978
odkąd nasz czas zaczął pędzić jak szalony:
- tak jakby chciał natychmiast znaleźć się w punkcie powszechnie oczekiwanych zmian. Gwałtowna wiosna niosąca ze sobą powodzie jeszcze bardziej to napięcie oczekiwania wzmagała. Próba wysadzenia pomnika Lenina w Nowej Hucie była jedną z zapowiedzi nadchodzącego społecznego wzburzenia i niezgody na istniejący system polityczny, a pojawiające się tu i ówdzie strajki były aktami coraz wyraźniejszego sprzeciwu Polaków wobec komunistycznej władzy…/M.Oleksiak, s.72/

zdałem sobie sprawę teraz
6 marca 2023 o godz. 11.09
czyli uprzytomniłem
czyli spotkałem z własną świadomością
jaki styk nastąpił
jak zaiskrzyło (w polu świadomości homo sapiens)
i oddziałuje na pole nie tylko elektro-ładunkiem
ale emocjami rozumem wiarą całością kultury
którą i ja osobiście nabyłem
osobową drogą-prawdą-życiem
co jest propozycją interpretacyjną 

dlaczego czterosuw
ano spotkań pomaturalnych
czterech przyjacielskich osobowości
w 50 rocznicę (matury 1972)
z których każdy ma swą charakterystykę
którą podmiotowo-tożsamościowo
niesie-niesiemy przez życie swej epoki
która nasza genetycznie-kulturowo
a my jakby jakiś wehikuł wieczności
unosimy ten skarb przez ziemię w Kosmosie
każdy i każda na świadectwo
obraz podobieństwo plus samoświadomość

       (poniedziałek, 6 marca 2023, g. 11.46)

***

na styku istot (życie)

my istoty żywe
w gatunku homo sapiens
ja człowiek
żyję żyjemy na styku istot

w to wierzyłem
było w sferze przeczuć
doświadczałem jakoś i nadal
dziś i we śnie i przy kawie

we śnie rozmawiałem
w Jadowie z Kalinowskim
że coś nas prowadziło
a my daliśmy się prowadzić

że styk jest tuż tuż
materialne z duchowym
materia podlega prawom
a duchowe Logosowi

wlewając mleko do kawy
wiedziałem że się wymieszają
nie tylko strumieniem z góry
ale i falą odbitą rozejdzie

mogę mówić tylko analogicznie
praw korpuskularno-falowych
można poprzestać na jednym
ale łączyć obydwie natury (istotę)

      (poniedziałek, 6 marca 2023, g. 8.54)

***

atest Okudżawy

       /Ах Арбат ты моя религия и отечество/

poddałem się próbie
słuchałem długo Okudżawy
i nic nie zmienił nawet on
w mojej życiowej filozofii
fakty są ponad nastroje

ach jak lubię go słuchać
jak długo mi w życiu towarzyszy
od klasy maturalnej
od pielgrzymki jasnogórskiej
z jego modlitwą Villona

i o trzech miłościach śpiewał
pierwszą płytę wkrótce widziałem
poniekąd był moją pokoleniową religią
dawniej łzę bym ronił i być może załkał
a dzisiaj refren filozoficzny mocniejszy

fakty które życie wypełniły
kreśląc kontur po sam horyzont
JPII Solidarność Norwid Annopol
związały nierozerwalny łańcuch
prawdy kontemplacji sensu
  
ach nie myślcie że już tak zhardziałem
słucham słucham wniebowzięty
życiośmierci tym słuchaniem bliższy
wszystko co było bardziej urealnia
nie odczłowiecza wieczność w nas

"Niezwykle nastrojowy rosyjski poeta i niezapomniany bard, prozaik, dramaturg, scenarzysta, kompozytor. W jego wierszach niepodzielnie króluje klimat zadumy, smutku i refleksji nad ludzkim losem. Wojna, o której pisał bardzo często, była raczej tłem dla refleksji na temat dramatu zmagania się jednostki z życiem czy historią. Szczególnym dla niego miejscem, powracającym w wielu utworach, jest Arbat, stara moskiewska ulica, symbol "kraju lat dziecinnych" Bułata. Miejsce zwyczajne i magiczne, typowe a zarazem jedyne na świecie. Niepokorny duch, wyrzucony z partii za nieprawomyślność, by nie ulec naciskom ideologii, pisał powieści historyczne, osadzone najczęściej w realiach XIX wieku, których bohaterowie byli romantycznymi buntownikami, zmagającymi się ze światem. Poezja, początkowo dostępna jedynie w drugim obiegu, uzyskała w końcu zezwolenie cenzury na druk. Jej sława rozeszła się daleko poza ojczyznę poety. Swoją pierwszą płytę długogrającą wydał w Polsce, kilkakrotnie też w naszym kraju koncertował. Uwielbiam jego piosenki, zwłaszcza w oryginale. A Wy - jak pamiętacie Bułata Okudżawę?" /tutaj/ 

ps
więcej rozumie we mnie niż wy
Solidarność była sprawą życia i śmierci
gdyby wtedy miało się nie udać
dalej żyć nie warto mówiliśmy
(niech zapłaczę że płakałem)
i mnie udało się tu coś skryć z requiem

      (niedziela, 5 marca 2023, g.14.12)

***

życiośmierć

           /śmiertelność życiem przybliżana/

tak się w którymś momencie dzieje
przynajmniej u mnie stało
ja rocznik 1953
więc opisać spróbuję

spraw bieżących od dawna nie mam
są tylko wnuki i lekarze
tym bardziej spraw przyszłych
sceny finalne jawią się z napisami

bez dramatyzowania
jako naturalne
nie to że oczekiwane
ale świadomość coraz większa

z tego punktu widzenia (the end)
zostaje to co najważniejsze
nie tylko rytualno-religijne
Solidarność Norwid Annopol

      (sobota, 4 marca 2023, g. 10.24)

***

książeczka dla wnuków

piszę książeczkę dla wnuków
tworzę
zaczynam od zdjęć i rysunków
słów będzie niewiele

coś już zrozumiałem
życiem i przypadkiem
mam 70 lat dzieci i wnuki

dzieci nie chorują na głód słów rodziców
wnuki zaś zawsze kochają obrazki

im chcę stworzyć książeczkę
więc dotrze i do dzieci rodziców
może po latach i w nich głody się zbudzą

układam kolejność obrazów
propozycje na razie
pewności nie mam
chyba tylko co do okładki

bez starego domu w Annopolu
się nie da
ale dom to polowa ilustracji
jest przecież jeszcze MBA
co wcale nie jest skrótem studiów managerskich
ale pobożności dawnych polskich pokoleń

początkiem byłby pałac w Puławach
starego arystokratycznego rodu
choć nie z frontu
ale zabudowań gospodarczych

tam pracowała praprapra Marcjanna Załuska
babcia dla prababci Emilii i Bolesława Prusa
dlatego tam kieruję wzrok wnuków
choć chcę jeszcze głębiej
do Konstytucji 3 Maja
ale to musi się jeszcze ułożyć
narracją logiką sensem
broń mnie Boże przed megalomaństwem

skoro mnie się udało
powiodła tam tutaj droga prawda życie
kartka za kartką odczytywana
przeżywana tworzona dniem nocą i na oborot
to nie znaczy że wszyscy chętnie słuchają ojca
i moją dziejów i sensu narrację
w i po tożsamość polską i kościelną
tak jak się dotąd toczyło i zostaliśmy wychowani
może wnuki zainteresują się obrazkami
które zdaje się większą treść niosą (bitami inf)

polska daje nam tożsamość kulturową
Kościół zakorzenia w dużo dłuższych dziejach
kto na siłę rozłącza głupio robi
i sam pada ofiarą takiego ocenzurowania
wiary rozumu prawdy jak się dzieją

będę tu wracał
będę dopisywał
może wykreślał
muszę nastroić soczewkę rozumu i serca
żeby na przykład psa Łyska nie zgubić
ludzi od Piłsudskiego po maga Ossowieckiego
miejsc takich jak Korosteń i Katyń
z (narodowym) Muzeum Techniki i Przemysłu
żeby zobaczyć i namalować jak najwięcej
według zapotrzebowań prawdy 
wyczulony wyobraźnią wnuków
i polskiej zagubionej po PRL tożsamości
a dzisiaj jakby piątego koła u wozu
bo wydaje mi się
że życie skróciło się do CV

    (czwartek, 2 marca 2023, g. 11.24) 

***

waga prawdy


czym jest stanięcie przed sądem
w sprawie rujnującej życie
wykorzystanym seksualnie i w ogóle
kiedy prawdę się sądzi
która waży
nad całością spraw każdej osoby
zastanawiam się i ja 

może też bym się zatrząsł
może zapłakał
jak w sekcji na żywym organizmie
choć moje przy jego przeżyciach są mniejsze

     (czwartek, 2 marca 2023, g. 11.43)

***

szambo

     /życie podmiotowe potrafi złączyć wszystko/

wypompowałem wreszcie
czekałem parę dni
niczego nie zrobię
zanim 
położenie muszki 
nie zgra się ze szczerbinką 
lub przeziernikiem
uzyskując zgodność punktu celowania 
ze średnim punktem trafienia

oczywiście żartuję
ale cos w tym jest
zanim się nie zgrają możliwości
ze stanem wewnętrznym
na mapie świadomości
potem to już poleci
dzisiaj chodziło o prysznic
przed wizytą u lekarza

    (środa, 1 marca 2023, g. 11.57)

***

Kościół Jezusa (AD 2023)

    /np abp Indonezji Zambii i wielu innych/

stał się potężną organizacją
kształtuje tradycję wpływa na kulturę
także na polityke tu i tam
ale przecież nie o to iść miało

przecież nie o to iść miało
założycielowi
więc gdzie jest pies pogrzebany
co poszło przez 2 tys lat nie tak

poznaliśmy wielu świętych bohaterów
wyznawców apostołów męczenników
skarby przekazali kolejnym pokoleniom
ale coś poszło przez 2 tys lat nie tak

ostatnie lata kurtynę uniosły
na to co w tym kościele jest grzeszne
i tak musiało być zawsze
schizmy dogmatyczne podsłuchy podziały

że przestępstwa seksualne też się domyślamy
że złodziejstwo przyznał sam papież F1
że nadużycia władzy
ze strasznymi zwyrodnieniami w Watykanie

szczerości w korporacjach się nie oczekuje
tylko o niej gada wiernym bez dialogu
przez wynoszenie stanu kapłańskiego
po klerykalizm dla nich oczywisty

więc dlaczego ciągle mamy powtarzać
święty powszechny apostolski
skoro i świętość i grzech są w nim zbratane
komu potrzebne były te święte androny 

Jezusie z Nazaretu
Ciebie wprost pytamy jaki jest Twój Kościół
jakiego chcesz ode mnie od nas
w coraz większej świadomości

przywróć braterska wspólnotę dialogu
tak jak zamierzyłeś Eucharystię swoją
wśród przyjaciół i jednego zdrajcy
ale nie w anonimowym zgromadzeniu

    (wtorek, 28 lutego 2023, g. 11.37)

***

przedsionek wieczności

kiedy możemy się spotkać po 50 latach
i więcej w 70 urodziny jest prawdopodobne
stoimy w świetle lub prześwicie
życiowej wieczności (naszej)
gdzieżbym z kosmiczną się mierzył

zostało mnie nam dane
pół wieku jak wielka soczewka
spojrzenia na siebie i na wszystko
  
jest fascynującym doświadczaniem
chyba o sobie najbardziej mniej o świecie
hierarchia wartości ma w nas samoobjawienie

najprostsze spostrzeżenie plus refleksje
w których mieszka blask prawdy
mają wiele nam do zaoferowania

jesteśmy ci sami
nade wszystko
choć ponad pół wieku minęło
w życiu człowieka czas ogromny

postrzegamy się jako ci sami
od środka i na zewnątrz
prócz cech drugorzędnych

co wiedzieliśmy o sobie wtedy
małomiasteczkową młodością w tzw PRL
wiele nas łączyło pokoleniowo
w podobnych warunkach rodzinnych
równani na siłę ustrojowo
ale i tradycją polsko-katolicka

co wiemy o sobie dzisiaj
co zostało może coś się zmieniło
w doświadczaniu siebie i świata
pół wieku świat zmieniło globalnie
w polityce ekonomii
czy także w kulturze nie sądzę
choć nowe prądy i mody wyrosły
nas w niewielkim stopniu już dotyczą
płci żaden z nas nie zmienił
tożsamość świętujemy się spotykając

     (wtorek, 28 lutego 2023, g. 10.51)

***

skąd ja to wiem

my ludzie wielu tajemnic
że dzieje się dzieją
że płynie dokądś czas
że prawda się objawia
że sens się wypełnia
i ja wiem i się cieszę

     (poniedziałek, 27 lutego 2023, g. 21.14)

***

świadomość i czyn
   - przeciw dehumanizacji - 
 
świadomość jest może największym czynem
ekscesem wyczynem manifestacją objawieniem
w człowieka zorganizowanej materii
w calutkiej kosmosu rzeczywistości

cokolwiek chce budować człowiek
musi mieć świadomość
siebie samego celu metod
bez świadomości nic mądrego nie powstanie

w wojskowości muszą dobrze rachować siły
to znaczy swoje i przeciwnika zasoby
by nie porwać się z motyką na Słońce
wsłuchałem się w głos generała.pl

mówi to co jak miód z dziegciem na moje rany
po PRL tak patrzyłem sądziłem oświatę
a dzisiaj stan i oddziaływanie polskiego kościoła
przeciw antykulturze dehumanizującej świat

„nie postrzegaliśmy Rosji, że jest tak niesprawna pod względem militarnym. To wiele czynników i kwestii dowodzenia oraz formuła mentalna, która w Rosji jest pozostałością Związku Radzieckiego. Wchodząc do NATO, u nas postawiono na świadomość. Nawet w armii można dyskutować o problemie. Rosja tego nie przyjęła” (tutaj)

ilu u nas nie przyjmuje ciągle nowej epoki
zmiany paradygmatów (à la z mieć na być)
z doktryn i dogmatycznych metafizyk
na paradygmat fenomenologiczny

nic o nas bez nas (wewnętrznego świata)
bez świadomości i poznania siebie
wartości celów sensu
czyli drogi-prawdy-życia jakie jest/są
  
filozoficznie już jestem na mecie
mam świadomość chwili wieczności
więc i uczestnictwo w tej chwili
mamy taki zmysł egzystencjalny w sobie

       (niedziela, 26 lutego 2023, g. 15.08)

***

paradygmat fenomenologiczny

               /charyzmatykom z Kentucky/

chyba nie da się uniknąć tej zmiany
z dominującej nauki o bycie
na paradygmat fenomenologiczny
co się w tobie (nas) dzieje i jak OSOBO

nie czysty rozum gdyby taki istniał
ale cało-człowiecze ujęcie życia
jakie jest nam dane i uświadamiane
dzięki lepszemu coraz poznaniu samego siebie

czyż człowiek nie jest zrodzony dla wolności
chce potrzebuje doświadczania (naj)pełniejszego
nie tylko według reguł proponowanych tradycją
w życiu społecznym religijnym kulturowym

czyż fenomenologia nie jest pierwszą nauką
w aspekcie wolności przeżywanej-doświadczanej
tej w nas i przez nas jednostkowych podmiotów
nie jakiejś socjo-polito-ekonomiko- i tak dalej

nie jesteśmy tylko wagą objętością kształtem
ale czymś wewnątrz odczuwanym także
wszystkimi danymi zmysłowymi
w permanentnej obróbce rozumu i wiary

ciągle dominuje forma zmaterializowania
dostępna badaniu matematyczno jakiemuś
fenomenologia życia jeszcze się nie przebiła
mimo folozofii drugiego dramatu i podobnym

jak co się nam w nas jawi
przecież nie tylko w sprawozdaniach naukowych
nie tylko w tekstach bibliotekach uniwersytetach
ale źródło w nas daje się rzeczywistość

rzeczywistość która jest w nas wokół i dla
bez której nie ma nas
tak jesteśmy bardziej związani niż wiemy
dla poznawania i kontemplowania

bo niecyfrowo dzieją się dzieje
z udziałem ludzkiej woli i wartości
maszyny mogą pomagać ale nie zastąpią
czułej duszy osób i narodów (w kulturze)

       (sobota, 25 lutego 2023, g. 11.25)

***

serce liczb (i czynów)

       /w rocznicę wojny w Ukrainie i nie tylko/

milionowe były zgromadzenia z papieżem
potem było nas 10 milionów
w Solidarności 1980/81

po 40 latach pokoju w Europie
10 milionów wjechało z Ukrainy
bombardowanych przez Ruskich
i nadal 1 300 000 przebywa w Polsce

takie są liczby i czyny Polski moich czasów
które objawiają czym jest duch narodu

o takie czyny (i liczby) pytałem
3 Maja nad ranem w dniu Solidarności 1981
w gminie Strachówka

       (piątek, 24 lutego 2023, g. 15.45)

***

zgoda plus

taki prosty stan
życia osobowego w nas
tak już mam i myślę że wielu
choć pewnie nie wszyscy mogą

współ zgoda z czasoprzestrzenią
w naturze i kulturze
życiowa współ zgoda
bycia poznania plus kontemplacji

co się miało stać stało się
dobrem pięknem prawdą jaśnieje
mam w tym jakiś udział decyzjami
każdy czyn nas współtworzy

zgoda
rozeznać czas miejsce kulturę
zgoda plus to dziękczynienie
mistrzostwo filozofii życia

jednym tchem dodaję innych
których doświadczenie nie jest takie
życzę im wszystkiego najlepszego
ich własną miarą

       (piątek, 24 lutego 2023, g.9.39)

***

małe wielkie zmiany

           /życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo/

nieśmiało wcielę się w Atlasa
udźwignę jakiś wymiar świata
akurat dzisiaj wpadłem na okoliczności
sprzyjające mi w czasoprzestrzeni

jezuita młody opublikował
stary znajomy udostępnił
wyczulony na dobre teksty
był redaktorem naczelnym Więzi

sam tekst by mnie nie ruszył
ten akurat na Wielki Post 2023
czytałem takich tysiące
które rezonowały we mnie

odkąd doszedłem własnego zdania
w kwestii bytowania człowieka
w świecie jaki jest materii i kultury
rezonują tylko te które współgrają

bytowanie osób jako współuczestnictwo
w tym co jest (rzeczywistości)
coraz więcej głębiej doświadczając
zmysłami wiarą rozumem myśleniem

nowy paradygmat wielkich implikacji
tekst jezuity o religii tutaj wpiszę
nie naśladowanie wzorów podanych tradycją
ale forma świadomego uczestnictwa w bycie

racjonalnym czy przypadkowym bycie
oto jest pytanie dla wszelkich Hamletów
dla mnie wszystko w cudowny sens się ułożyło
nie potrafię rozrzucić Kosmosu w anarchię

nie o to jednak dziś chodzi
ale o możliwości współuczestnictwa
w bycie czy rzeczywistości jak zwał tak zwał
tu swoją moc okazuje nowy paradygmat

jest nim przejście świadome konsekwentne
ze starej meta-fizyki klasycznej i nie
na fenomenologiczne doświadczanie
w tym coraz lepsze poznawanie siebie

    (czwartek, 23 lutego 2023, g. 15.43)

***

fakty i narracje 
   - rozprawka -

po 17 godzinach
dostałem klucz opowieści
o spotkaniu przyjaciół
ho ho po 55 latach
z Tomkiem nawet lat 62

kluczem jest zadanie świadome
by wydobyć to co najważniejsze
w perspektywie życia
czas utrwala w nas prawie na zawsze
przypadkiem lub pracą w pocie czoła
to coś z tożsamości podmiotu

Tischner pisał o spotkaniu
że jest i ratuje sens świata
świat samoświadomych podmiotowych osób
wnosząc objawiając dokumentując
komponent egzystencjalny (przeżyciowy)
każdego wydarzenia i nawet stanu osoby

życie czy życiorys
powoli uczymy się rozróżniać
z Heideggerem Henry Michelem innymi
odpoznając także samych siebie
by poznać prawdę i ją kontemplować
(życiorys rzadko tam prowadzi... choć...)
świadomie podświadomie 
czyż nie po to jechałem w gąszczu dróg (tras)

o czasie krótką historię napisał Hawking
w zakrzywionej czasoprzestrzeni
mój czas wyznaczają moje narodzenie…
… i narodziny wnuków
w nich refleks jest i dziadka i powinowatych
choć nazywam ich dzieciątkami
zachwycony nowym życiem i nowym człowiekiem
stali się moimi życiowymi partnerami
egzystencjalnie wszak równi jesteśmy
wnuk przyjechał po dwóch tygodniach przerwy
dwulatek wejrzał w moje lat 70 i powtarzał
dziadek już nie chory nie chory
a dalej doświadczalnie nie sięgam

o fenomenologii życia pisze niewielu
nie tylko o tym co jest faktem
ale jak go doświadczamy
jak do nas dociera
jak się nam ob-jawia i wplata w narrację
czyli jak się co jawi naszej świadomości
struktura świadomości jest w tym pomocna

spotykamy się ciekawi siebie
po dziesiątkach lat w świecie
to co jest naszą drogą-prawdą-życiem
staje się miarą ekranem odczynnikiem
egzystencja w nas zamieszkała
a my ją rozwijamy na ile potrafimy
nie jesteśmy pępkiem świata
ale bez samoświadomości nie da się ogarnąć
młodzi mówią rozkminić
ani siebie ani drugiej osoby

przejrzę jutro co tu napisałem
może znajdę wykreślę słowa zbędne
niczego nie ujmując istocie spotkania
przyjaciół po ponad pół zegarowego wieku

co do mnie wnoszę osobistą wagę
spraw moich życiowych
ułożyły się same na podium narracji
czasem historią Polski i kultury
JPII Solidarność katecheza stanu wojennego
wypełnione ramy Rzeczpospolitej Norwidowskiej
idea samorządności dialogu wspólnoty
z refleksami na sanktuarium MBA w rodzinie
warto było się urodzić by się spotkać

zakończenie (po 4 dniach)
a gdybyśmy mieli się spotkać raz kolejny
i np. u mnie był inny stan zdrowia
potwierdzony nowymi wynikami badań
to ja będę ten sam
chyba że elektrowstrząsy lub podobne zmienią
bo nie jestem aktualną sumą analiz medycznych
fizyką chemią matematyką w biologię złączonych
ale też sumą samego siebie (drogi-prawdy-życia)
faktów i narracji sam z siebie nie zmieniam
tożsamość bywa zobiektywizowana
rodziną własnymi świadectwami i innych

      (wtorek, 21 lutego 2023, g. 10.41)

***

z ostatniej chwili

wiem czuję myślę rozumiem
że powinienem coś (na)pisać
czyli (od)dać świadectwo chwili
świadomej w samoświadomości mojej

wróciłem ze szpitala
dobrze przebadany jestem
wzdłuż w poprzek zanalizowany
z tego co można zewnętrznie
według obecnej wiedzy i możliwości

jednak człowiek to ktoś więcej
ja jestem jego ordynatorem
to moja droga-prawda-życie
które znam i nic się nie zmieniło
szpital przetestował moją filozofię
tyle już o tym (na)pisałem

      (czwartek, 16 lutego 2023, g. 11.37)

***

jeden potężny świat

      /doświadczenie wyprzedza teorie/

świat starych ludzi i dzieci
czyli dzień babci dziadka wnuków
odkrywa się nam w rodzinie
i pokazuje nowe niezwykłe wymiary
zużyty rozmiar starego świata ludzi
z brakiem sił chorobami wojnami
i nowy rozmiar świata dzieci
zabawy miłości nadziei na wszystko
kto kogo czego bardziej potrzebuje
dopełnienie nie stawia takich pytań
i rodzi ciągle jeden potężny świat

      (poniedziałek, 30 stycznia 2023, g. 11.28)

***

czytanie chwili świadomej

tylko świadomą można czytać
świadomość tego co właśnie jest
w nas dla nas tysiącem narracji
nie jakieś gdzieś coś
gdzie nigdy ludzie nie bywali

myślę uciekając od mediów
w których komentatorzy bryluja
cóż ich narracje mi przynoszą
słowa słowa słowa
gdzie żywi ludzie nie bywają

człowiek bywa tam gdzie wartości
gdzie nurt życia wartki
gdzie rodzina Ojczyzna dzieci wnuki
nie słowa które dobre są w literaturze
słów prawdy żywej mało kto szuka

chwila ma głębię szerokość wysokość
naszych decyzji wyborów wydarzeń spoza
chwila objawia kto ciszy się nie boi
kto wchodzi w nią jak do siebie
bo czyż nie na to się narodził

      (niedziela, 29 stycznia 2023, g. 11.20)

***

w oczach wieczności

      /dlaczego lubię ciszę w domu/

cóż łatwiej powiedzieć
czuć się jak w wieczności
czy być pod okiem wieczności
więc pisze co pisze

dwie lampki jak dwoje oczu
i dwa monitory patrzą na mnie
lampki spozierają zza kwiatków
zasłony w oknach jak kolumny Kapitolu

serce wiecznych miast i wiosek w domu
serce i sens w perspektywie wieczności
my patrzymy na nie one na nas
kto drogę-prawdę-życie przemyślał
  
każdy tekst dopowiada z całości sensu
objawia to co zamknięte we mnie
dziejami kulturą się zapisało
kto chce może się w tym (mnie) przejrzeć
  
skoro ja to i każdy po mnie
może tu wieczność adorować
poznając prawdę o sobie i ją kontemplować
czyż nie także po to rodzi się człowiek

      (piątek, 27 stycznia 2023, g. 17.13)

***

wychowanie człowieka

      /fenomenologia życia i zbawienia/

kto co wychowuje
strzeże rozwoju
wskazuje rozszerza horyzonty

na początku rodzice i dom
oby każdy niemowlak ich miał
na co dzień i od święta w kulturze

opiekunowie dbają o potrzeby
bezpieczeństwa żywienie higienę
z pomocą właściwych instytucji

dziecko żyje w otoczeniu kontekstów
wiele zależy od poziomu rozwoju rodziców
tako w naturze jako i w kulturze

w ilu domach otworzą najszerzej
na przestrzeń nieskończoną
w Kosmosie i kulturze istnienia

by każdy człowiek umiał usiąść w ciszy
bez lęku przed tajemnicą własną i świata
akceptująco z dziękczynieniem

droga-prawda-życie ma sens (całość jedność)
metafizykę początków i fenomenologię
by 1z wszystkie możliwości wykorzystać

pokazać że każdy zmysł rodzić może dobro
przyjmować je poznawać kontemplować
że wielki sens mieszka tuż w nas i obok

w tym się (wy)doskonaliłem całe życie
opowiadam dzień w dzień na blogu
uszu nadstawiam jedźmy nikt nie woła

       (piątek, 27 stycznia 2023, g. 10.08)

***

ślady dobra (szczęścia i zbawienia)

        /teologia na fenomenologii/

gdyby każdego dnia
to znaczy gdybym ja
nazwał dobro które przychodzi
które się rodzi w moim życiu

musi przychodzić skoro żyję
dzień jako napór zła trudny do wyobrażenia
coś musi dobrze funkcjonować
podaż tlenu w powietrzu ziemia pod nogami

dzisiaj pomyślałem przy musztardzie
skończę wyrzucę jeden z trzech słoików
żona się ucieszy porządkiem w lodówce
skończę jeszcze coś w tym wątku

śladów dobra trzeba szukać i nazwać
przychodzą wszystkimi zmysłami
każdym wymiarem funkcjonowania człowieka
z każdą wiarą i każdym rozumem (myśleniem)

śladem dobra szczęście się znaczy
kto nieuważny nie zauważy może zlekceważy
dobro niebo wiara rozum szczęście
odważ się człowieku żyć fenomenologią

     (czwartek, 26 stycznia 2023, g. 12.34)

***

dobrostan (mój)

dziś chyba dopiero wieczorem
no bo z przeziębienia wychodzę
ale jestem uczciwy egzystencjalnie
więc rozpoznany uznaję i ogłaszam
starając się wiernie opisać

może trwać krótko
może tylko tyle żeby zauważyć
ale ta chwila jest jakby ponad czasowa
przecież z tego nie można robić zarzutu
to w niczym nie umniejsza tego stanu

mam już 69 lat dojrzałych
dużo czasu minęło od młodości
która szuka pyta o szczęście
może dobrostan jej nie zadowalać
do tego trzeba dorosnąć intelektualnie

trzeba intelektualnie być dorosłym
żeby na pytanie jak się czujesz
odpowiedzieć jak papież – sobą
choć cała kultura na to pracuje
bo człowiek to ten kto już zna siebie

     (środa, 25 stycznia 2023, g. 18.46)

***

o cudzie

cudowny jest człowiek
harmonią obdarzony
ale nawet z istoty jest cudowny
bo nie jest tylko przyrodą
im więcej kultury tym lepiej

natura i kultura w zgodzie
adekwatności adekwatność

     (środa, 25 stycznia 2023)

***

kwant rodziny w świecie

     /szczypta filozofii co życie doprawia/

świat jest odnawialny
w rodzinie przez dzieci
kwantem miłości istnienia

bezbronność się rodzi
ufność zależność od rodziców
nad czym nigdy dość kminie
geniusz to przemyślane dzieciństwo

gdy człowiek się rodzi świat staje
nad kołyską narodzonego i siebie
wzruszeniem podziwem adoracją

prawda nam dana do kontemplacji
nim sama odwzajemni znak i słowo
świat w nim przegląda się nasz cały
ponad nasze sprawy zwłaszcza wojny

wróć nad kołyski człowieku
pozwól się sobą zachwycić kwantowo
przemyśl człowieczeństwo znów
nie wojny ani polityka zwycięża ten świat

biegnę do nich od nowa
chcę usłyszeć ich świat
bo ten mój stary już bardzo dobrze znam

pojechałem wróciłem z innego świata
Peppa puzzle z Zumą i wieża z klocków
żadne nasze wojny i mój zgubiony portfel
szczęśliwy świat dzieciństwa człowieka
jeśli wiara rozum miłość się połączą

       (środa, 18 stycznia 2023, g. 14.42)

***

przed śmiercią

       /droga-prawda-życie i budżet/

nie znam daty
ale wiem co będę robił
nim przyjdzie wcześniej później
siedział leżał oddychał kontemplował

nie chce nigdzie jechać
co reklamują wabiąco
podróże góry morza doliny
gorące źródła i piękne widoki

chcę siedzieć tu gdzie siedzę
leżeć spać gdzie mieszkam
rozmawiać z przeszłością
w drzewach kulturze i dziejach

tak mi dopomóż Bóg
żadne światowe nowoczesności
zabezpieczony mam budżet
właśnie na takie dożycie

doceniam spokój może bezruch
ciszę w dzień i ciemność nocy
stan życiowego już bez-czynienia
chcę przyjąć śmierć jako wydarzenie

       (niedziela, 15 stycznia 2023, g. 13.59)

***

realizm życiowy

       /co jest rzeczywiście istotne/

co mówią politycy w mediach
albo nawet w parlamentach
co piszą o Watykanie i Franciszku
a nawet co papież jeszcze zrobi
nie zmienia od razu mojego świata
ten sam jest w domu i za oknem
tę samą mam pamięć i tożsamość
chyba że przyjdą kataklizmy jakieś
w przyrodzie i żywiole politycznym

       (niedziela, 15 stycznia 2023, g. 11.08)

***

lokalizacja i historia domu 
   - przyczynek kulturoznawczy –

od kultury nasza przyszłość zależy
wiedzą nawet papieże
ale że i cena nieruchomości
wiedzą społeczeństwa rozwinięte

w modnych programach widziałem
o kupowaniu sprzedawaniu domów
wcześniej karierę robiły o gotowaniu
show must go on jak w przebojach

nie samym chlebem żyje człowiek
napis haftowany pamiętam z dzieciństwa
na balustradzie ambony w Legionowie
w starym drewnianym kościele

cytat jest biblijny więc dość stary
znał i przypomniał go Jezus z Nazaretu
więc ludzie od pradawna rozumieli
że sama materia i architektura nie wystarczy

kamień łupany do życia to za mało
choć może zawisnąć w muzeum
musi być jeszcze skutecznie użyty
najlepiej w zespole by coś upolować

chlebem zasypane więzienie nie cieszy
trzeba wyjść na powierzchnię z jaskiń
duch się nam i z nas tam wyrywa
chce więcej i chce uczestniczyć w kulturze

starą mądrość można cytować szerzej
że nie tylko sam chleb nie wystarczy
ale czego jeszcze potrzebuje człowiek
skoro przyszłość zależy od kultury

dłuższy cytat biblijny za Jezusem mówi
że wszelkim słowem które pochodzi od Boga
co znów kultura musi rozkminić 
czym to słowo i co w ogóle Logos zawiera

gdy formy religijne się zestarzeją
mądrość może powracać kulturą powszechną
ot choćby cena wzrasta lokalizacją i historią
ale rozmiń osobo co to znaczy dla ciebie

ja autor to mam szczęście niebywałe
rozglądam się po krzakach i drzewach dokoła
one są częścią wartości naszej lokalizacji
jeszcze bardziej w domu historia mieszka i MBA

co to dla mnie znaczy
więcej niż znaczy
ja tym jestem to mnie współtworzy
rozpoznane drogą-prawdą-życiem całym 

     (sobota, 14 stycznia 2023, g. 10.48)

***              

droga świadomości (we mnie)

nie droga do świadomości
bo początki we mnie wszczepione
z poczęciem i narodzeniem
w genach mechanizm zapisany

rozwija się rozwija
przez fazy przechodzi
dzieciństwa młodości po starość
szczęśliwi po samoświadomość 

jestem nią już dzisiaj
nie mogę powiedzieć o niej że ją mam
jestem
dzisiaj już głównie samoświadomością

skojarzyłem to co tu piszę
z wspomnieniem dzieciństwa
gdy robiliśmy ozdoby choinkowe
cieszył nas nawet pozór prezentu

są w życiu wspaniałe czyny fizyczne
wyczyny z udziałem mięśni
dzisiaj już mięśnie są w pozostałości
za to cóż jak piękna samoświadomość

dochodzi się jej i czeka jak prawdy
co już Norwid wiedział
ale nie posunął się dalej
że jest się fenomenologią samoświadomą

ponad dokuczliwości wojen i bólów
chorób (byle nie ciężkiej depresji)
nie takich które zabierają samoświadomość
bez niej już tylko cud może nas uratować

      (wtorek, 10 stycznia 2023, g. 15.57)

***

człowiek w systemie

nikt sam sobie życia nie da
nikt samotrzeć nie zaistnieje
w rzeczywistości jaką znamy
każdy jest cząstką jakiegoś systemu

myślący ma wpływ na swoje wybory
im więcej wiary i rozumu tym lepiej
nie mówię o religii
w każdym z nas działa wiara
która jest częścią rozumności
nikt rentgenem wszystkiego nie prześwietla
a rzeczywistością jest ziemia w kosmosie
i kultura od początku rodzaju ludzkiego

skąd dzisiaj wziął się temat pisania
z przedszkola, czyli z rodziny
córka wspomaga system państwowy
dla dobra własnego syna mojego wnuka

nad dobrem pięknem prawdą trzeba współpracować
instytucje są tylko pomocą (mogą być)

wyjęła wnuka z kręgu innych dzieci 
na zaplanowane działania inne oddzielne
teraz już w trójkę z panią
po których wrócił w podskokach na dużą salę
cieszymy się każdym słowem zabawą podskokiem

teraz sprawdzę czy są wiadomości ze szpitala
dobre oczywiście w nadziei i wierze rozumnej
synowa syn i dzieci-wnuki tego samego czekają

może będą inne nowości jakieś
z innych stron świata czyli jeszcze Europy
a za ścianą gdy piszę Marysia się uczy

żyję w systemie rodzinnym
przebogatym jak na moje wymagania
dla mojej fenomenologii i egzystencji
każdy sam w życiu dokonuje wyborów

w tym systemie jest wszystko co najlepsze
za oknem mam dęby pamięci od wieków już
nasze sanktuarium u MBA ma lat 115
tożsamość polsko-nasza-rodzinna jest starsza
z Wigilią 1856 w Puławach Prusa i prababci
a przez ich rodziców i dziadków aż konstytucyjna
Norwid podpowiada po Zenit Wszechdoskonałości
to nie są wymysły ani teoria
ja tym żyję (jeszcze)
póki światło (w) samoświadomości świeci
PS.
data podpowiedziała na koniec coś jeszcze
prezes partii i jego wyznawcy obchodzą miesiącznice
kalambur taki w zderzeniu z rozumnymi kulturo-dziejami

     (wtorek, 10 stycznia 2023, g. 11.45)

***

coś do zrobienia mam jeszcze

ja Józef K
miewam przebłyski świadomości
że coś do zrobienia przede mną
pomimo już oczekiwania śmierci

cóż to może być
nie chodzi o ziemskie obowiązki
wobec żony dzieci wnuków
to obowiązek wobec fenomenologii

żona dzieci wnuki są darem
pomocą w kontemplacji życia
oni już wszystko o mnie wiedzą
ale nie o fenomenologii istnienia

ciesząc się na dzień kolejny
z nimi wszystkimi oczywiście
mam nadzieję przeczucie
że jeszcze coś objawi mi się

religia ma już pełnię objawienia
tak uczą w teologii
ale nie z tajemnic życia i istnienia
aspektów istotowych i konstytutywnych

one mogą się dać wszystkim
ale trzeba już mieć warsztat jakiś
żeby chwycić pojąc zapisać
przekazać wszystkim innym

co do mnie to mam już dość
nie chcę niczego odkrywać poznawać zgłębiać
ale wiem ile otrzymać miałem szczęście
co na wiele pozwolić jeszcze może
nie moja zasługa fenomenologii służyć może

       (niedziela, 8 stycznia 2023, g. 18.37)

***

ekran świadomości

to moja świadomość jest
między nią a mną coś się dzieje
świadomość jest rzeczywistości obrazem
jest de facto dzianiem się
i oddziałuje na mnie

podmiot świadomości
jest podmiotem przeżyć świadomych
jest mną ubranym w rzeczywistość
taką jaka do mnie dochodzi
zmysłowo dana
także od wnętrza mnie i z ekranu 
przetwarzam ją wiarą i rozumem

ekran przyjmuje projekcję rzeczywistości 
takiej jaka jest dla każdego podmiotu
innej nie doświadczam
czytanie rozumienie jej jest wielką sprawą

człowieku opowiedz mi swoją rzeczywistość
tę która tobie się tylko wyświetla
inaczej się nie da i nie poznam ja ani ty
będziemy się znali tylko z widzenia

       (niedziela, 8 stycznia 2023, g. 14.52)

***

doświadczanie istnienia

nie jest sprawą powszechną
ani tym bardziej powszednią
raczej wyróżnieniem niewielu
których cos na to dostraja
układ cech osobowych
i samoświadomość

nie jest za częste wśród starych
cóż dopiero młodych ludzi
osób w gatunku homo sapiens
coś pamiętam zapisałem
w tzw wierszykach młodości
jeszcze coś może się zdarzyć…
… w tym względzie

śmierć zbliża się
w końcowych napisach filmu
co przeżyję zobaczę zapiszę

        (niedziela, 8 stycznia 2023, g. 11.30)

***

różnica

nie to co dochodzi z zewnątrz
co mówią tzw autorytety
i chcieliby byśmy wierzyli
w ich opinie o świecie i ludziach
ale to
co przeżyłem poznałem rozumem
i zweryfikowało życie we mnie

tu zaszła zmiana w polu doświadczenia
swojego mojego człowieczeństwa
wiara i rozum pozwalają na więcej
w poznaniu i kontemplacji prawdy

niby to rozumne i błogosławione
jednak niewielu chce skorzystać
choć wiek i siwe włosy dają szanse
trzeba jeszcze mieć odwagę myślenia

       (czwartek, 5 stycznia 2023, g. 18.07)

***

porównanie liturgii

           /religijne rodzinne inne/

słowo wzięliśmy od Greków
praca (działania) na rzecz ludu
w dzisiejszej Polsce znamy z religii
kościelne działania na rzecz Boga i wspólnoty
ja przykrawam do rodzin

rozumiem to dopiero w starości
jako dziadek siedzący z wnukami
w zastępstwie gdy coś rodzicom wypadnie
wszystko podporządkowane ich dobru
jedność sens małżeństwo dzieci wnuki są
  
dla dobra życia w pokoleniach
zdrowia pomyślności w kulturze
nie tylko Bogu (bóstwom) nam wtórnie
religii Kościołowi tradycji
na ile kto rozumie i chce

liturgia w rodzinie dopiero jest wieczna
ani chwili nie można odpuścić
kościelna zaś krótka nakazana przeważnie
więc kto się głębiej namyśli zgadnie
co wynika z mojego ich porównania

      (czwartek, 5 stycznia 2023, g. 13.40)

***

historia i istnienie


rocznice jubileusze są zaproszeniem
by spojrzeć z wysoka
na własną pamięć i tożsamość
wejść głębiej w medytację czasu i osób
zrozumieć by bardziej być sobą

historię  opisują podręczniki
aż tak że nam patrzy w oczy
istnienie poznaje człowiek
oczywiście człowiek myślący
fenomenologicznie dojrzały
ten który wie czuje przeżywa
historię która się dzieje
historia nas sobą ubiera
w szaty dumne lub byle jakie

istnienie jest darem mistycznym
(na szczęście nie wszystkim jest ekonomia)
sami sobie dać ani wziąć nie możemy
potrafimy zgłębiać rozszerzać (powiększać)
poznaniem i kontemplacją (prawdą)
w dialogicznej wspólnocie kultury
i nowych pokoleń w rodzinie

tak Solidarność polską zrodziła historia 
Solidarność została nam dana z wysoka
wydarzeniami 1980/81 ponad wyobraźnię.pl
a my daliśmy się porwać do jej współtworzenia
choć rodziła się jeszcze bezimienna
odziana marzeniem o wolności godności prawdy

przyjmując staliśmy się jej wspólnotą
polską patriotyczną narodowo-godnościową
wkorzenioną w Logos istnienia
ochrzczeni jakby Solidarnością Gminną RI

Matka Boża Annopolska była z nami
od początku (3 Maja 1981) albo od zawsze
w swoim sanktuarium już lat 114
ustanowionym jeszcze pod rozbiorami
przez tych którzy modlili się tu o niepodległość
i jej doczekali służąc wolności prawu i oświacie

jak tu nie wpisać Norwida z naszych okolic
"oto że w tem życiu
Nic straconego niema na jawie, ni w skryciu,
I wszystko jest zmieniane tylko na toż samo,
Wyższe lub niższe, bliższe albo oddalone,
A co zginęło, myślisz, zakryte jest bramą
Lub cieniem jej i z czasem będzie wyświecone.
I żadna łza, i żadna myśl, i chwila, i rok
Nie przeszły, nie przepadły, ale idą wiecznie,
Ulotną myśl z czasami zamieniając w wyrok,
A wyrok w treść, istniącą bardzo niestatecznie.
I niema grobów — oprócz w sercu lub w sumieniu,
I niema krzyżów — oprócz na zimnym kamieniu"

większa historia więcej objawia
w prawdę istnienia odziana
w horyzoncie wieczności
tego co od zarania dziejów
blaskiem Zenitu Wszechdoskonałości
o czym możemy rozmawiać z Norwidem
(urodzonym w dworze Sobieskich w Strachówce)
w postawie miłości intelektualnej
o której pisał Papież Polak
 
Ojczyzna kiedy myślę wspólnie z nimi
to wielki moralny obowiązek
miejsce w którym najmilej spocząć i umrzeć
gdy całe życie miało się gotowość
utrudzania się myślą i czynem tam
gdzie w każdym czasie danym
najdzielniej o Ludzkość idzie (Norwid)

„Ojczyzna - kiedy myślę - wówczas wyrażam siebie i zakorzeniam,
Mówi mi o tym serce, jakby ukryta granica, 
Która ze mnie przebiega ku innym,
Aby wszystkich ogarnąć w przeszłość dawniejszą niż każdy z nas:
Z niej się wyłaniam...
Gdy myślę Ojczyzna - By zamknąć ją w sobie jak skarb.
Pytam wciąż, jak go pomnożyć,
Jak poszerzyć tę przestrzeń, Którą wypełnia” (Karol Wojtyła) 

nie wiedziałem że dopiszę do nich swoją zwrotkę
po czterdziestu latach od Solidarności w gminie
o czymś czego oni nie poznali i nie mogli
że to czym żyłem roku pamiętnego 1980/81
co pogłębiło rozszerzyło moje istnienie
rozciągnie się na pozostałą część życia
że dzisiaj proporcjonalnie i analogicznie wróci
pisaniem historycznych wspomnień
i egzystencjonalnym przeżyciem pokoleń
w relacji do wnuków nowego istnienia
tak tylko droga-prawda-życie objawia i działa

gdyby inny sąsiad w Poświętnym żył wtedy
Prot Lelewel bo o nim myślę brat wielkiego historyka
niczego by nie uronił z dziejów naszych
Pamiętniki i diariusz domu naszego skrupulatnie prowadził
bo i ty Strachówko nie jesteś zgoła najmniejsza
pośród miejscowości (wsi) polskich
sroce spod ogona nie wypadłaś w historii
w dziejach i kulturze polskiej masz godne miejsce

mieszkańcy nasi zachowajcie wszystko w sercach swoich
tylko tak może (za)dziać się i objawić doskonałość
takimi przypadkami objawia swe imię
jestem mówi do nas jak do Mojżesza

      (środa, 4 stycznia 2023, g. 10.17)

***

intensywność w życiu

      /punkty osobliwe-wyróżnione egzystencjalnie/

na przykładzie śmierci papieża B16
prościutko napiszę o co mi chodzi
że całkiem było inaczej w 2005 z JPII
wtedy jakby świat się zatrzymał
w nas i dookoła

mogę o kilku takich opowiedzieć
wybór Wojtyły na papieża
Solidarność z Taize połączona
stan wojenny i katecheza w Legionowie
z Madejem spleciona

może dołączę Manna i Ingardena
nawet spowiedź u ks Twardowskiego
oczywiście małżeństwo
i każde narodziny dzieci
a teraz spotkania z wnukami

intensywne przeżycia sensu
ponad wszelkie pytania i wątpienia
jest prawda odwieczna dla człowieka
drogą-prawdą-życiem odkrywana
poznania przeżycia kontemplacji

      (sobota, 31 grudnia 2022, g. 12.58)

***

na śmierć papieża 

           /w 2005 było całkiem inaczej/

umarł ten poprzedni (drugi)
czyli papież emeryt
Kościoła Katolickiego w świecie
omijam gadulstwo w mediach

i co teraz
nic
życie jak było tak jest
wszystkich pozostałych
świętych i nie świętych
wierzących i nie

trzeba podejmować adekwatne decyzje
ot i tyle
życie
a nawet więcej w przypadku osób
droga-prawda-życie

westchnąłem za nim do Boga
po-współ-kontempluję prawdę
potem zrobię sobie kawę
piję z mlekiem

     (sobota, 31 grudnia 2022, g. 12.21)

***

straszne objawienie

      /lęk pierwotny i grzechy w sutannie/

to już nie jest podział w Kościele (PL+)
to bliższe rozdwojeniu jaźni
psychiatryczno-teologiczny przypadek
ba gdyby jeden i tylko wśród nich

jeden chyba wie o drugim może zna
kto jeszcze wierzy że nie rozumie
co drugi myśli i czyni
ukrywają przenoszą milczą biskupi

nie chodzi tylko o pedofili
z której zrobili sobie doktrynę
i że jedno w kazaniach drugie w życiu
nie tylko w Polsce przecież

dużo złoconych pierścieni koronek kutasów
marmurów łańcuchów szat pałaców i aut
oprócz gdzieś w dżunglach misji
ale zła doktryna wszystko może zatruć

system feudalnych podległości
antygodnościowych stosunków
instytucja ma trwać przede wszystkim
trudno dokopać się Dobrej Nowiny
  
feudalizm godności pozbawia
ludzie bez godności zdolni do wszystkiego są
w ten sam zbrodniczy mechanizm włączeni
co innego głosi (i wierzy?) co innego robi
  
są u Jezuitów.pl Dominikanów.pl w diecezjach.pl
Jean Vanier Marie-Dominique Philippe Macial itd
w każdej komórce kościelnej i byli tacy papieże
są nadużycia władzy i sumienia plus doktryny
  
manipulacja wpisana jest w klerykalizm
jakiejś kasty nietykalnych zakłamanych  
która świat infekuje cały
gwałcąc rozum wpierw i kulturę
  
jest chyba szatańską manipulacją rozumności
i świętości (o kolejność można się spierać)
prawda jedność w całości odnajdywana jest
drogą i prawdą i życiem (miara Jezusa)  

Boże dlaczego dopuściłeś można pytać
ale czy po Auschwitz to jest racjonalne
nie sądzę któż Boga odgadnie
i papieży zezwalających na zło

      (czwartek, 29 grudnia 2022, g. 23.09)

***

fenomenologia mistyki

    /fenomenologia jako technika życia wewnętrznego/

nie zrobię wielkiej analizy
tylko mi się połączyło tak
że te stany życia bycia są
jakoś analogiczne
więc tytuł można zmienić
na fenomenologia i mistyka

gdybym opowiadał przyjaciołom
moje święta Bożego Narodzenia
tu w Annopolu roku 2022
to mówiłbym o świadomości

poruszonej napędem pokoleń
od 7 miesięcy po moje 69 lat
oraz stan zakochania innych
w tym Henryka w kocie
które otwierają bytowanie o9sób
że stają się komunikatywne
napełnione większym potencjałem
w dialogach i wspólnotach kultury

otwarta świadomość daje większy świat
wiedzą o tym od zawsze mistycy
im tego nie trzeba tłumaczyć
ale większości z nas tak
bo świat ten zaniedbaliśmy poznawczo
oddając go nielicznym

fenomenologia jak personalizm 
czyli otwarcie na świat osobowy
nie dominacji materii i jej materializmu
owszem logiczne jest że ma wiele implikacji
od zamknięcia na świat duchowy po kres Boga
po horyzont zdarzeń
może w kosmologii rachunku prawdopodobieństw
wiara i rozum mogą więcej znać i kontemplować

btw
w rachunku prawdopodobieństwa
oddziaływań słabych i mocnych i ich pól
więcej wiesz czy wierzysz
człowieku puchu marny w naturze
ogromniejący w kulturze  
nawet papież katolicki to przyznał
że od ciebie przyszłość zależy
gatunku homo sapiens

      (poniedziałek, 26 grudnia 2022, g. 16.11)

***

świat świadomości

świat materii już był
wywierał wpływ
byliśmy mu poddani
właściwie nieświadomie

świat świadomości nadchodzi
wraz z rozwojem i wiedzą
rozumności obrazem w kulturze
czego nie wie się od początku

kiedy poznamy swoją strukturę
tę głębszą świadomości (Ingarden)
przestajemy funkcjonować po staremu
więcej odkrywa się i nam daje

świadomość jest dzianiem się
nie pytaj w kółko kim jestem
ale jak się działem i dzieję
interakcje są cudem w istocie
objawianiem się wolności
w materii i z materią aktualizacji

patrzę i kontempluję w święta
Bożego Narodzenia AD 2022
w rodzinie kapaońskiej
w sanktuarium naszym MBA

odpowiedź w perspektywie rośnie
markowych wizji chrześcijaństwa
charyzmatyków od początków
po Zesłaniu Ducha Świętego

ja dzielę już świat inaczej
po Arystotelesie i Tomaszu
bytów konkretnych nakazanych
na wolność objawień w fenomenologii

      (poniedziałek, 26 grudnia 2022, g. 13.59)

***

nasze moje wigilie

      /brat Leon stanął w kożuchu na progu/

tu zaszła zmiana
są normalniejsze wigilie
zwyczajnie rodzinnie
bez nadmiaru religijności

tak czują dzieci
cieszą się świętym Mikołajem
bawią się jak zawsze
my opiekujemy i towarzyszymy

mam świadomość większą
całą drogą-prawdą-życiem
znam jej ich punkty osobliwe
małego Aleksandra z 1856
gra ważną rolę mojej opowieści

dziecko widziało czuło całym sobą
na życie mu pozostało
opisał po 25 latach
święte to słuszne zbawienne

i ja tak dzisiaj przeżywam
patrząc na dzieci i wnuki
stary dom zachował i tym żyje
i tak będzie do mojej śmierci

ale jeszcze dzisiaj Boże Narodzenie jest
Anno Domini 2022
i moment niezwykłej ciszy w domu
rodzinnie rozdzieleni na chwilę

główna część poszła na spacer
czwórka dzieci i tyleż wnuków
acha z psem (koty wypoczywają)

dwójka z wnuczka w kościele
chory leży zdrowieje odsypia
babcia sprząta po wszystkich
i planuje następne czynności
ja w ciszy profituję pisaniem

kto wziął (dostał) najlepszą cząstkę
poza schematami

       (niedziela, 25 grudnia 2022, g. 12.06)

***

Boże Narodzenie 2022

        /We Wrocławiu to jest 82 proc/

w naturze i kulturze
czyli rzeczywistości naszej
bo innej nie znamy
jeszcze lub w ogóle

w naturze i kulturze
nie pytaj czy ale jak
bo i materia tej rzeczywistości
nie jest tak jak nam się wydaje

wszystko rozpisuje się na prawa
rachunki prawdopodobieństwa
dzianie się sensów i znaczeń
poznawanych w kontemplacji

tylko człowiek chyba tak ma
świadomości cudem
istotą rzeczy spraw kultury
nie inaczej wszystko do nas dochodzi

cudowna rzeczywistość nasza
myślącego człowieka
po horyzont zdarzeń i istnienia
tak jak wszystko co się jawi

kto czeka
niech postrzega i opisuje
co dzieje się w nim i w świecie
tylko tyle tak tyle ale dokładniej

       (Wigilia AD 2022, g. 8.59)

***

psychologia i świadomość

       /kolejność: świadomość fenomenologia psychologia/

jakie są relacje między nimi
czy świadomość wystarczy
czy może zastąpić psychologię
wszak naukę dość młodą
świadomość od niej starsza
choć zaniedbana poznawczo

mam swoją propozycję na to
brzmi potencjał świadomości

czy ten potencjał równa się wierze
która góry przenosi
według mnie chyba tak
wszak jest starsza od psychologii
która jest młodą nauką

fenomenologia daje nam klucze
do wglądu w siebie najpierw
a człowiek to ten kto zna siebie
więc potem może poznawać resztę
aż po kontemplację
bycia współświątynią istnienia
świadomego siebie w kulturze
od czego przyszłość człowieka zależy

       (piątek, 23 grudnia 2022, g. 20.50)

***

dzianie się i świadomość

     /losu sensu nawiedzenia wszechistnienia/

gdyby nie było dziania się
nie byłoby świadomości
bo po co bez nawiedzenia
wszystko byłoby bezruchem

moja świadomość obserwuje
jest świadoma dziania się
i to jest fascynująca przygoda
a i moje dzianie poza tym

dzieję się wraz z dzianiem świata
a może nawet (wszech)istnienia
cóż po nieświadomym istnieniu
tak podpowiada mi rozum

takie poznanie przychodzi
poznaje się doświadcza sobą
w realnym konkretnym stanie
drogi-prawdy-życia o-s-o-b-y

i nigdy osobno
właśnie dzisiaj przyszło
złapałem tchnienie zapisałem
tak szybko coś innego się dzieje

przyszło wraz ze zmianą planów
tu i tych tamtych więc i moich
cóż rzekłem sobie
niech się dzieje co dziać musi

pozycję mam uprzywilejowaną
sięgnąłem samoświadomości
niech się dzieje wola twoja nie moja
umiem obserwując kontemplować

dzianie łapie się momentalnie
momentologią świadomości
momentologią stosowaną świadomą
biada jeśli spóźnię się i nie załapię

tego nie poznaje się dłuższą refleksją
książki pisane są zawsze za późno
względem dziania się życia
biedni którzy jeszcze nie dorośli
  
ps
są i teologiczne implikacje tego
jestem który jestem mojżeszowe
jestem dzianiem się i wydarzaniem
istnieję stąd jako dar dobrowolny
sobie innym wszystkim i wszystkiemu
biada jeśli nie poznam czasu nawiedzenia

    (czwartek, 22 grudnia 2022, g. 9.44)

***

czytanie życia

       /fenomenologia odsłania i umożliwia więcej/

to nie jest hop siup
to jest sztuka dorosłości
przynajmniej intelektualnej
w gatunku homo sapiens

młodość czyta książki
jeśli w ogóle coś czyta
czasem przymuszona szkołą
bywa że słucha wychowawców

książki mogą coś powiedzieć
tak jak i mądrzy wychowawcy
co gdzieś nad nami krąży
gdy drogi życiowe wybieramy

nie jesteśmy popychadłami
bez własnych decyzji się nie da
na podstawach jakie mamy
a każdy ma swoje własne

książki mają swoje poziomy
od abecadła po te z górnej półki
we wszelkich bibliotekach dostępne
szczególnie tych na uniwersytetach

wybieramy decydujemy szukamy (oby)
czas nie od nas zależy miejsce owszem
zagnieżdżamy się zapuszczamy korzenie
snuje się opowieść dzieją dzieje

sens zamieszkuje w całości jednością
siebie samego (osoby) i świata całego
choć bywają utraty tożsamości
po strasznych wypadkach

czy i jak się konstytuuje sens nowy
nie wiem lecz badają to specjaliści
ja dociekam tego powszechnego
tak jak doświadczam jak mi pozwala

najciekawsze jest teraz
zaktualizowanych wszystkich potencjałów
w mój osobisto osobowy konkret
także samoświadomości

czytam życie jakie było jakie jest
zainspirowany powiedzeniem Jezusa
że On jest drogą i prawdą i życiem
choć nie tak jak tłumaczą rekolekcyjnie

co On to On i nic mi do tego
jako wykorzystują tę logię rekolekcjoniści
niech martwią się też tłumacze i redaktorzy
mnie inspiruje fascynuje co innego

żeby brać wszystkie trzy pod uwagę
gdy chce się poznać człowieka (jego świat)
i drogę decyzji i wiedzę prawdy i życie jakie jest
moje życie w fenomenologicznej pełni Życia

o jakie to rodne w skarby sensu
od tajemnic początków po odejście w śmierci
posplatane z wiecznością
i Jego Zmartwychwstania nas to i mojego
  
jeśli porozrywam tę poznawczą trójcę
nic chyba swej pełni nie sięgnie
cóż po prawdzie i mądrości w książkach
bez udziału własnych wyborów i całości Życia

       (środa, 21 grudnia 2022, g. 11.59)

***

katecheza drogi-prawdy-życia

       /fenomenologia życia (drogi-dobra-prawdy)/

od początku moich katechez
głoszę że więcej jest dobra
gdyby było inaczej (bilans)
świat przestałby istnieć

drugą sprawdzoną zasadą
jest sztuka dziękczynienia
która jest jak kamień filozoficzny
a trzecią
że intencjonalność góry przenosi
jak modlitwa (moja) u kamedułów
niczego nie wymyślam
bo i wielki fizyk Newton 
hypothesis non fingo
wiem z życia przeżyć i doświadczeń
drogi-prawdy-życia właściwie zawsze
prócz przejściowych zmartwień
kłopotów problemów (nawet nieszczęść)

a kto niewierzącym się głosi spoko
byle była był uczciwi intelektualnie
gdy spojrzy w horyzont spraw naszych
znajdzie zobaczy zachwyci się zamilknie
dobro u podstaw i kresu istnienia
nazwie Bogiem naszym lub nie
sprawą wolności osoby jest

       (wtorek, 12 grudnia 2022, g. 12.09)

***

świadomości splecione... (B)

świadomości połączone
to suma albo wypadkowa
gdy wracam od wnuka rozmyślam
obdarzył mnie swoim światem
uwspólnotowił ze sobą
staję się jako on na chwilę
czekając następnych spotkań 
dialogów wspólnot współrozumień
uczuć gier i zabaw na podłodze

spotkanie dialog wspólnota
tworzą świat człowieka osoby
egzystencjalnie dojrzały
dobrem prawdą pięknem
sens objawiają nam myśląco-czującym
od takiej kultury zależy przyszłość nasza
przecież nie od kultury grzechu
jeśli chcemy i potrafimy go definiować

    (poniedziałek, 19 grudnia 2022,  g. 14.31)

***

anty-grzech w naszym Kościele

          /Dobra Nowina zwycięża/

Kościół zakorzenił się i nas w grzechu
czynem mową zaniedbaniem
czy tylko w moich czasach

a przecież co innego czuję widzę
ja naoczny świadek wydarzeń
jakie dokonały się pośród nas
w cudownym czasie po 16.10.1978

owszem pozwoliły mnie nam na więcej
zagęściły przestrzeń publiczną objawień
ale chyba wszyscy ludzie mają szansę
jeśli znajdą jedność drogi-prawdy-życia

anty-grzechem zwę to co widzę przeżywam
że większość ludzi jest całkiem normalna
ani alkoholików złodziei cudzołożców
zabójców polityków i wojen upodobań
zło jest obecne ale nie wygrywa normalności
w jakiej żyjemy my zwykli grzesznicy
prowadzeni poszukiwaniem sensu
w ciele które jest bardzo zmysłowe
ale przecież chce tworzyć kulturę
dobra-prawdy-piękna
na miarę talentów wad i zmagań

     (poniedziałek, 19 grudnia 2022, g. 13.50)

***

zmiana religijnych paradygmatów

         /przyszłość mieszka w kulturze/

religia była jest będzie
homo religiosus się mówi
z nas ludzi myślących
przez wieki obrasta systemami
na szczęście forma się zmienia

w czasach mi współczesnych
zaszła zmiana w polu życiowym
wraz z lepszym rozumieniem człowieka
naszych możliwości poznawczych
i tegoż egzystencjalnych implikacji

badanie mózgu i świadomości
sięgają w głąb wszerz wzwyż
odpoznają ontologiczne związki
świata wewnątrz i zewnątrz nas
szukam jednosci w całości
nie wrogości lub przeciwstawień
wspólnoty współuczestnictwa
w dobru-prawdzie-pięknu
często naocznie i łopatologicznie

tylko głupi neguje zarozumiały
egoizm mu granicą
żeby z innym radość dzielić
w dialogiczności kultury
od której przyszłość zależy

jak przyszłość
cyfrowo się bilansująca
czy jednak osobowo
we wspólnocie darów
które tylko trzeba zaakceptować
składając dziękczynienie
za dobro prawdę piękno
drogi-prawdy-życia
amen alleluje i howgh
choćby od dzieci się ucząc

współodczuwać przeżywać
nie tylko nakazując wierzyć
współuczestniczyć
z bogactwem kultury
którą ludzie współtworzą od początku
szopki obrazki świątynie
uznając za dekoracje
przeżywać to co czyni nas ludźmi
w aspektach istotowych i konstytutywnych
całej rzeczywistości fenomenologicznej
ponad wszystkie metafizyki
bo ona nigdy nie zniknie
chyba że z nami

      (poniedziałek, 19 grudnia 2022, g. 11.05)

***

świadomości splecione... (A)

             /droga-prawda-życie/

... albo spleceni świadomością
my ludzie myślącego gatunku
w naturze i kulturze żyjemy

najbardziej w zakochaniu może
i potem stabilnej miłości wierności
i celebransa z współwyznawcą
widzimy czujemy współprzeżywamy
zakochanie i miłość rodzą nowe światy
i chyba wszystkie splecione świadomości 
stany ponad stanami materii

mówi się o świadomości społecznej
choć świadomość jest tylko osób 
to samoświadomość Jezusa jest wyzwaniem
Zenitem Wszechdoskonałości Norwida

są stany splątane materii
tu teraz odkryłem świadomości splecione
wzmagające swoje potencjały
tak mają dziadkowie z wnukami
wszystkim zakochanym daję pierwszeństwo
z czego mąż z żoną sakramentalnie
czyli znakiem i narzędziem się stając

wspólnota jest cudem wszechświata
we wspólnocie Bóg mieszka
wierzący i niewierzących
niewierzący mogą nie wiedzieć że talk
że Az taki jest wszechświat kultury
w naturze zakorzeniony
ale gdzie i jak zapodmiotowany
rośnie rozwija się we wspólnocie osób

inna refleksja mnie naszła życiem
w związku z ruchem drogowym
na drodze się nie niszczymy
prócz nieszczęśliwych wypadków
zachowujemy się racjonalnie (prawo ruchu)
takich samych jak my mamy naprzeciwko
dlaczego w innych dziedzinach życia nie

     (niedziela, 18 grudnia 2022, g. 10.01)
  
***  
  
pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój

                        /z definicji są gwałtem rozumu i kultury/
  
od tego należało należy zaczynać
każdą w ich Polsce ustroju dyskusję
a nie legalizować że jest normalnie
paradygmat procedowanie itd

przywiózł minister projekt do sejmu
mówi macie go uchwalić bez zmian
praworządność mnie nie interesuje
ani rozum i kultura inna niż Prezes
oto praźródło polskich problemów
na Boże Narodzenie AD 2022
koń senatorem
swój człowiek sędzią z neo-KRS
wszystko zdarzyć się może
jako przykład woluntaryzmu wodzów
nad mechanizmami rozumu i kultury
to właśnie chcę słyszeć w dyskusjach
nauki polskiej kultury plus polityków
są świadomości splecione
w tzw wspólnotach narodowych
i rodzą światy

       (niedziela, 18 grudnia 2022, g. 10.27)

***

Bóg jako horyzont zdarzeń

       /sprawy fundamentalne osoby i Ludzkości/

można rezygnować z Boga
w myśl nawracających mód
ale po co
sądzę że mądrzej jest przemyśleć

wypraszać z życia i domu
zimą tego świata po co
ani kulturalne ani ani
zapraszam do głębszego myślenia

różne nawiedzam domy przed świętami
w realu i necie
w wielu już choinki stoją
ozdoby wewnątrz i z zewnątrz jaśnieją
pytam po cichu z jakiego powodu

mnie też już się nie podoba religijność serca
wolę tę wiary i rozumu (i serce serc Prusa)
szukających prawd do kontemplacji
bycia współ-świątynią
nawet w zimnym i obcym Kosmosie

w kulturze być obcym nie wolno
trzeba w niej uczestniczyć
najlepiej całym sobą
z talentami i wadami przecież
być cząstką osobo-dziejów i podmiotem

ta oferta się nie przedawni
odkąd człowiek nabrał świadomości
nic mniejszego go (nas) nie zadowoli
ważne jak sobie wyobrażamy
obrazujemy na jakie podobieństwo

mnie już serce symbol obraz nie starcza
ale horyzont zdarzeń zachwyca
Norwid nazywa zenitem
Zenitem Wszechdoskonałości
a gdzie jest twój horyzont zdarzeń

jak tłumaczyć Boże Narodzenie dzieciom
przecież tego co się wydarzyło jakoś
bez choinki opłatka siana pod obrusem
z czego skleić żłóbek i stajenkę
i po co czytać Dobrą Nowinę w wigilię

owszem stara tradycja się zachwiała
w czasach współczesnych skandali
i odkrywania innego oblicza Kościoła
niż ten w którym mnie wychowano

nie można wmawiać czego innego
niż widzimy słyszymy doświadczamy
całym sobą eschatologicznie
eschatologicznie bo fenomenologicznie
nie na autorytet św Tomasza i innych

życie się żyje nade wszystko
prawdę poznaje
aż po kontemplację w zachwycie
nie nakazowo zakazowo
ale sobą ze wszystkimi zmysłami
w pocie od pracy swego czoła
bo prawda jest
przecież w to wierzymy
aż po horyzont zdarzeń
w tym naszego osobowego życia

jeśli chcemy poznać samych siebie
musimy wiele złożyć w całośc
poszukać jedności
mnie najdalej prowadzi trój-motyw
drogi-prawdy-życia

kto złoży te trzy w jedno
Boga wyrzucić nie zdoła
bo jest jeśli na mojej naszej drodze
to jest w prawdach nauki kultury sztuki
jest w życiu całym jakie jest
i nie pyta każdego z nas o zdanie
dzieje się
dzieją się dzieje
współ-tworzy się kultura
od której przyszłość człowieka zależy
co trudno zanegować

Bóg nie jarmarcznych obrazów
choć mogą być na ludowo udane
wielu bardzo lubi te łzawe

ja preferuję całym sobą życie
jakie jest od praprapoczątków
i rozwinęło się do dzisiaj pięknie

mój Bóg jest horyzontem dobra
horyzontem piękna
horyzontem prawdy
ponad którego nic lepszego nie ma
i ludzka inteligencja już nie wymyśl
nie wiem jak można żyć bez Niego (tego)

BTW
pierścieniowi fałszywej sakralizacji
mówię skończcie wreszcie tę epokę
odseksualizować religię głoszę
odreligijnić seksualność 
uwolnić Boga z przerostów tradycji
wbrew wierze rozumowi kulturze
co cesarskie cesarzom
lekarzom psychologom
co duchowe…
kiedyś bym napisał duszpasterzom
gdzie jest mój twój horyzont zdarzeń

       (piątek, 16 grudnia 2022, g. 10.20)

***

PiS-rząd upada

doczekałem wbrew nadziei
tylko pewność miałem 
że musi się zawalić
takie są konsekwencje gwałtu
na rozumie i kulturze człowieka

zbudowany na woli politycznej
prezesa partii i wyznawców
błogosławiony przez Kościół
politycznej religijności
prowadzi do strasznych konsekwencji

kiedy religia staje się filarem partii
największe szkody się dzieją
ludzkiej kulturze
od której przyszłość człowieka zależy
zbawienie miesza się z politykami

religią podpierają się ministrowie
posłowie senatorowie ślubowani
tak mi Bóg dopomoże rozumnie
a potem robią co zechcą
nie wchodząc w dialog z kulturą

oddali się prezesowi w zarząd
jakby bogiem był wszechmocnym
i przeprowadzi ich do ziemi obiecanej
suchą nogą nie licząc się z nikim
który sam zasady i prawa tworzy

to co powinno być wspólnotowe
i tzw mądrością zbiorową
w nieustannym dialogu 
wszystkich z wszystkimi
którzy chcą o innych decydować

episkopat ich i nas oszukał
nie bronił powierzonej im mądrości
nie zabrał głosu unikał zdania sprawy
z włodarstwa swego
wszak nawet tylko z Biblii

nie przemówił non possumus
gdy gwałcono konstytucję
gdy rozum i kulturę wzięto w jarzmo
ocen i samowoli prezesa partii
i gdy godności pozbawiano osoby

hipokryzja zapanowała
a autorytet władzy Kościoła hołd oddał
cielcowi złotemu rojeń części Polaków
nie używających publicznie rozumu
głupi lud wszystko od nich kupi

aż ich anty rozum doszedł do ściany
prezes partii i rządu i ministry
marszałki sejmu a i sam prezydent RP
rozbili się o praworządność i pieniądze
miliardy i władzę przesrali na Boże Narodzenie

splątani władzą i tradycjonalizmem
walą się w niesmacznym uścisku
grzebiąc najcenniejsze zbawienie
może ktoś coś po nich odbuduje
powstały zrodzili nowe pokolenia

       (czwartek, 15 grudnia 2022, g. 18.16)

***

aspekty istotowe i konstytutywne

       /całej rzeczywistości i wiecznej/

brzmi pięknie tajemniczo
ale tak jest i nie jest
choć proste w istocie
świat dla mnie najpierw
i świat w ogóle (poza mną)

możemy się spierać 
co do własnego doświadczenia 
albo pięknie zgodnie opisywać
świat jaki nam się zdarzył
dar wydarzające się dzianie

nie można być sobą nieadekwatnie
to już krok do celu rozumienia
siebie i świata życia i kultury
adekwatność jest nieodwracalna
tak sądzę chyba że chorobą

istotowy i konstytutywny jestem
jesteśmy my ludzie podmioty świadome
o tych nieświadomych mniej wiemy
adekwatność jest ludzkim przywilejem
w kosmicznym wszechświecie (kultury)

w nas składają się na sens szczęście
z wiarą w wierze na zbawienie
co różni wiarę religijną
od wiary w ogóle
że jest nim konkretna osoba Jezusa

on zaoferował nam siebie i swoje nauki
jak do tego doszedł zgadujemy
że Ojciec że Duch Święty w nim działał
na konkret myśli lektur debat nie złożymy
miał na to lat trzydzieści

co robił przez dalsze trzy lata
zebrane i opisane przez świadków
ślad został nazwany Dobrą Nowiną
kto chce (nie musi) z niej sens czerpie
wzory zachowań bierze za ideał

aspekty istotowe i konstytutywne
poznajemy uznajemy zbieramy w całość
to co tworzy nas czyli nasze życie
co wewnątrz co zewnątrz i jak się składa
wiarą i rozumem obejmujemy w kontemplacji

nie wystarczy coś określić nauką
jeśli w nas się nie odnajdzie zjednoczy w podmiocie
samo zewnętrzne samo naukowe nie wystarczy
musi wyrazić się egzystencjalnie w nas
stać jednostką jakby drogi-prawdy-życia

moja świadomość (samoświadomość) tak ma
nie wziąłem się ani biorę sam z siebie znikąd
wiem w czym moje korzenie źródło sens
dobre to jest piękne sprawiedliwe
adekwatną prawdą do kontemplacji amen
  
aspekty istotowe i konstytutywne są eschatologią
połączmy oba języki w milczeniu kontemplacji
w ciszy mieszka nie kłótnia a gotowość zgody
w ciszy można rozmawiać o wszystkim (żyć tym)
o wieczności sensu śmierci i zmartwychwstaniu

       (środa, 14 grudnia 2022, g. 11.22)

***

eschatologia w życiu (drogi-prawdy-życia)

           /Joli Elkan-Wykurz/

coś trwa
poznane lub nie(od)poznane nawet
co jest nasze jakoś
przeżyte i doświadczone nami
czyli tak i owak droga-prawda-życie

jakieś coś w ramach tej trójcy
uświadomione przez podmiot ja-nas
jest perłą dla każdej każdego
kto przeżył uświadomił wie
nawet jeśli odległe czasowo

mówię piszę na własnym przykładzie
konklawe Wojtyły Solidarność potem
czas wolności rojeń wniebowziętych
które z nami i w nas stały się ciałem
nie musimy już szukać ale bronić sensu

      (wtorek, 13 grudnia 2022, g. 22.37)

***

przeżycie-myśl-świadomość-czyn

              /źródło i ziarno Solidarności/

każdy czyn nas współtworzy (więc zmienia)
biada jeśli nie mamy tego świadomości
przeżycie wyprzedza naszą świadomość
ale nie podmiot przeżyć
warto siebie samego przemyśleć
dokąd nas to może doprowadzić
pytajmy kognitywistów i fenomenologów
samoświadomość nie jest źródłem lecz drogą
jeśli idzie o kolejność bytów (stworzeń)
ale może być przyczyną lepszości osób

ps.
jakie są twoje czyny Polsko
pytałem 3 Maja 1981 roku
więc pytam także dzisiaj

       (wtorek, 13 grudnia 2022, g. 14.39)

***

filozofio-teologia pokoleń

        /w drodze do i od wnuków/

filozofia jest tylko głębszym poznaniem
tego co poznać można myśleniem
poznając rzeczy jakie są przed nami
myślącym gatunkiem na ziem

teologia szybuje poza kręgi widoczne
owszem racjonalnie postrzegając myśląc
to co jest dla postrzegania jakoś dane
w kulturze człowieka na ziemi

w pokoleniach prawda zamieszkuje
żeby mogła owocować w osobach
dając każdej każdemu możliwość pełni
poznania i kontemplacji (dwóch skrzydeł)

po co rozumowi kontemplacja
współświątynność bytowania
ponad którą żaden byt nie wychynie
tak ten świat i kulturą (s)tworzone są

wiara i rozum natura i kultura działają
nie są (nigdy) bezruchem
każdą każdego gdzieś (za)prowadzą
oby w dobrą i szczęśliwą stronę

nie wiem czy już jest taka fenomenologia
lekko-ciężka waga dostępnych znaczeń
między pokoleniami spada na ziemię 
w miłości przeważnie i dziękczynieniu

idzie z nami ścieżkami ulicą przez życie
jakby za rękę prowadząc pokolenia
zakodowana w nas miłość jest
pokoleniami i między ten świat odnawia

między dzieckiem a rodzicami najpierw 
zrodzoną przestrzeń wszechobejmującą
powtarza się między dziadkiem i wnukami
bo to nie jest tylko psychologia

ani się da sprowadzić do socjologii
do mód życia i stylów wieków dziejów
ponad rasy religie a nawet gatunki
ponad geograficzna ponadmaterialna

w świecie biologicznym znana i poznana
w naturze i kulturze wszechdoskonałość
ona tam mieszka jesteśmy jej owocem
obrazem podobieństwem (aż Bożym)

sens chcesz znaleźć naocznie doskonały
zostań rodzicem (także przez adopcję)
sens życia osób kultury ludzkości
jest zakodowany między tymi osobami

jasne wszędzie bywa deficyt i patologia
jest ideał choć nie ma idealnej realizacji
czytamy co i rusz niestety w mediach
rodzice zabijają dzieci i odwrotnie 
wnuki dziadków i samobójstwa rozszerzone

geniusz to zatrzymane dzieciństwo powie poeta
drugi to samo że przemyślane dzieciństwo
przeżyte i zrozumiane w dorosłości
człowieku poznaj samego siebie absolutnie
bez plam ciemnych kompleksów cenzury
stań w świetle swego człowieczeństwa
którego sam sobie nie dałeś
ani co istotnych faktów i okoliczności

bios znaczy życie w podręczniku biologii
można znaleźć inne znaczenie w komputerach
a krytyk i teoretyk literatury napisał tak:
„(…) sięgam do filozofii Giorgia Agambena po jego zasłużenie znaną i uznaną koncepcję, w myśl której maszyna antropologiczna zawsze pracuje na korzyść i w oparciu o zdefiniowanie bios. Bios to życie wartościowe, życie obdarzone sensem. Ale żeby mogło powstać bios, musi zostać wyodrębnione jakieś nagie życie, życie owego sensu pozbawione” (Przemysław Czapliński)

teologia dopowiada Dobrą Nowiną
jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci
nie wejdziecie do królestwa niebieskiego
kto się więc uniży jak to dziecko (konkretne)
ten jest największy w królestwie niebieskim
i kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje
Mnie przyjmuje a ja objawiam i jestem teologią
co trzeba odmienić przemyśleć mam zadane
w myśl (świadomość) i czyn zamienić przeżycie 

jeśli nie wejdziemy w tę przestrzeń
cudowną rodną tak jak ziemia obiecana 
pełną potencjału błogosławieństw
rozlicznych i różnorodnych ludzkości
ponad rasami wyznaniami wykształceniem
prostej jak ziemia kwiat przyroda w rozkwicie
gdy rozwiniemy odrobinę fenomenologię

dzieci się rodzą z czynów miłości oby tylko
i przez wiele lat nas prowadzą za serce i rękę
aż osiągną samodzielność w bycie
dla ich bezpieczeństwa i szczęścia się żyje
można powiedzieć dla ich dobrego bytu

jeśli od nich dar niespodziewany przyjmiemy
jak w egzystencjalnej bańce płyniemy
przez przestwór czasoprzestrzeni w kulturze
klimat i atmosferę nam dają sobą i przy sobie
wiemy wtedy naprawdę że żyjemy

z nimi czasoprzestrzeń  wznosi się i nas na szczyty
Himalaje Karakorum Alpy Tatry razem wzięte
jako i szczyty arcydzieł wszelkich w kulturze

LUDZKOŚĆ ODNAWIA KAŻDA OSOBA POKOLEŃ
wnosi potencjał i żadnych uprzedzeń
w tym schematów ideologicznych
rozwiną dobro prawdę piękno najwięcej jak mogą
jeśli nic nie zaburzy ich rozwoju
a my im pozwolimy i pomożemy

     (wtorek, 13 grudnia 2022, g. 13.59)
  
***
  
nie wiem
  
tyle prawd dokoła
tyle rozpocząłem tekstów kultury
a i pisać coś z siebie 
a raczej przepisywać z papierowej wersji
że nie wiem za co się złapać
jak w wirówce kosmiczno-kulturowej
że jedyne co rozsądnie mogę zrobić
to wszystko zawiesić na czas jakiś
niech życie przemówi i poprowadzi
droga-prawda-życie (nigdy osobno)
tak właśnie w nas podmiotach działa
podmiotem jestem w naturze i kulturze
racjonalność i na tym polega
aby dać wierze (dobrej) w nas działać
wierze w siebie i mądrość większą
tego wszystkiego co jest
po Zenit Wszechdoskonałości

      (poniedziałek, 12.12.2022, g. 15.09)

***

kosmos pokoleń

chcę na to zwrócić uwagę
co w i między pokoleniami
z istoty natury kultury jest
objawia się i dzieje

tytuł tylko przybliża obrazuje
co w soczewce myśli i doznań
można zwać adekwatniej
z pewnością wiem ktoś umie

rodzice i dzieci tworzą kosmos
a za czas pokoleniowy wnuki
to co najważniejsze się odtwarza
miedzy nami homo sapiens Ludzkości

Kosmos pokoleniami się dzieje
od poczęcia narodzin do dojrzałości 
opieką troską decyzjami poznaniem
rodziców opiekunów daj Bóg społeczeństw

kiedy rodzą się nowe pokolenia ludzi
między nami rodzicami dziadkami
odnawiając potencjał Ludzkości
egzystencji świadomej miłości kultury

taka bańka egzystencjalna się tworzy
w rodzin kręgach świat (mikro)kosmos
źródło miłości szczęścia zabiegania
innych kosmicznych wzorców nie znam

mierzą to analitycy statystycy teologowie
filozofów zachwyca
jak mądrze cudownie ten świat urządzony
z Logosem Przenajświętszym

można tam wchodzić codziennie
z miłością zachwytem dziękczynieniem
ku temu rodzeni wychowywani przeznaczeni
i cóż że wyjątki z nas nie chcą

      (niedziela, 11 grudnia 2022, g. 11.11)

***

konieczność rewolucji fenomenologicznej

       /jak tworzy się i działa/istnieje kultura/

metafizyka okroiła świat
z tego co ludzkie nie tylko
co jest i daje się opisać
osoby drogą-prawdą-życiem
bo skoro to przeżywamy to jest
a że jest poza logiką metafizyki
to cóż
ważniejszy człowiek niż teorie

fenomenologia życia
fenomenologia osoby
fenomenologia kultury
ciągle woła/ją o więcej
od czego przyszłość nasza zależy
w za ciasnej teorii metafizyki

metafizyka zawładnęła umysłami
na długie tysiąclecia
korzystając z dorobku całej kultury
ludzkości od początku istnienia
nie pytając o początki świadomości
czyli także początki warunki poznania

      (sobota, 10 grudnia 2022, g. 16.51)

***

anty kościół bywa zawsze

       /w historii jest nie tylko pornokracja/

czy taki kościół
nie tylko w Toruniu
prowadzi do Boga
i uświęca rzeczywistość
gwałcąc rozum i kulturę

tak samo bywało zawsze
jeśli nie żyje na prawdzie
nie działa zgodnie z wolą Bożą
żyje swoimi mirażami
ogłupia zabija godność

pierścień fałszywej sakralizacji
podział na nich i na resztę
pierścieniem władzy stał się
wykluczającym innych
bo tylko oni są niezwykli

my plebs kościelny
najbliżsi współczesności
od kultury przyszłość zależy
ją współtworzymy
i Kościół czego tamci nie wiedzą

Rydzyk tworzy dzieła rydzykowe
o. zakonnik na swojej zagrodzie
kiep kto sądzi że kościelne
sam sobie sterem i okrętem
potrafi gromadzić miliony

ale nie jest wykwitem znikąd
ma korzenie w polskiej ziemi
w polskiej tradycji religijności
ludowej w około i okrągło
po co im sobór i rozum z wiarą
  
dołączę tu głos Jezuity
któremu sumienie nie pozwala milczeć
gdy wiara i rozum z papieżem wołają
dołączając do głosu Jezusa
kto gorszy i krzywdzi dzieci (Boże)
  
"O. Tadeusz Rydzyk to po prostu zwierciadło , w którym przegląda się  spora część duchowieństwa i świeckich. On odbija wizję Kościoła, która w Polsce jest dominująca. Niestety.  Dlatego od lat nic sie de facto z tym nie robi.  Bo zarówno episkopat jak i wierni mają różne a nawet sprzeczne rozumienie Kościoła. Nadto obecnie zarówno. O. Tadeusz jak i wiele kościelnych instytucji wiszą na garnuszku państwa. No i się władzy odwdzięczają. Pozorne profity i gloria. Fortuna nie tylko w starożytności kołem się toczyła. Brak zdecydowanej reakcji, na bzdury i raniące słowa o. Rydzyka bardzo przyśpieszy obroty koła fortuny..
I a propos oświadczenia redemptorystów dodam jeszcze, że niektórzy chyba jeszcze nie zauważyli, że coraz więcej ludzi w Polsce kitu już nie daje sobie wcisnąć, bo po prostu są bardziej wykształceni"(tutaj)

       (czwartek, 8 grudnia 2022, g. 11.12)

***

co mnie tworzy...

          /... i czy trudno być dzieckiem/

ciałem się stałem
ożywioną materią w biologii
z woli i miłości rodziców
w związku sakramentalnym wiecznym
mam wagę wzrost członki oblicze
wielkości mierzalnych
i różne cechy charakterystyczne

dzisiaj już niczego nie szukam
zwłaszcza starą tomaszową metafizyką
staram się opisywać dokładnie
jak to wszystko się dzieje
we mnie i ze mną w świecie
ba we wszechświecie i w kosmosie

wielkości materialne mierzalne są
ale jestem czymś więcej
tajemnicą życia wewnętrznego
w świadomości jak sakrament
znaku innego świata i narzędzia
mocą która sama siebie tworzy
biada gdy wysiłku zaniecha (Ingarden)

moc tajemnica sakrament
podmiot przeżyć świadomych
coś innego i więcej niż materia
niż biochemia i bioelektryka

dziś mam 69 lat
w ziemskich kalendarzach
mierzonych obrotami ziemi
a nasza era od Jezusa
co zapewne wielu uwiera

mnie nie
mnie współtworzy
jego samoświadomość
jego wypowiedzi i czyny
ale Dobra Nowina opowiedziana metafizyką
przestaje już dziś być Dobrą Nowiną

dzisiaj budzę się wstaję ciężko
nawet niechętnie ale muszę
trzeba się jako tako ogarnąć

czym dzisiaj byłbym
bez tego co było więc jest i będzie
tak i inaczej utrwalone kulturą

kiedy wstaję czekam jak adwent
ba jestem adwentem
na to co jest i przyjdzie

ożyję więc informacjami uczuciami
związkami przyczyn i skutków
kojarzeniami pamięci i tożsamości
prawdami wiary i rozumu człowieka
poznanymi aż po kontemplację
tego co jest bo było i się dzieje
a wiem już że jest dobre
jak przy stwarzaniu świata
mam udział w szczęściu
powiem fenomenologicznie
a religijnie w zbawieniu
choć ciągle zbyt metafizycznym
czekającym w adwencie na słowo
które stało i staje się ciałem
świadomość nieznanego brzmi dziwnie
na szczęście pojadę do wnuków
i będziemy się bawić na podłodze

      (środa, 7 grudnia 2022, godz. 9.17)

***

religia i Internet

      /Andrzejowi Madejowi w dniu św. Mikołajów/

Kochany Andrzeju
wracam od wnuka
a właściwie wnuków
bo z jednym siedzę
by drugi mógł ćwiczyć
to co potrzebne w komunikacji
według nowej metody

po drodze mignął mi znak jasny
muszla świętego Jakuba
nawet w nasze strony zawędrowała
niedługo potem dwa kościoły
przy których postawiliśmy
znak dobrze Tobie znajomy
Rzeczpospolitej Norwidowskiej

w tytule rzecz nowa się zapisała 
i choć myśli po drodze mam wiele
ta tytułowa porządku strzeże
mojego pisania ale chyba i więcej
że dzisiaj Internet tak bliski jak religia
pomaga rodzicom dziadkom nauczycielom
podpowiada gdy rozwiązań szukają
  
to właściwie tyle
choć jeszcze szerszy kontekst się wyłania
gdy dziadek jedzie do wnuków
życia sensu starości i śmierci
bałem się śmierci w dzieciństwie
że po niej już nigdy mnie nie będzie
i to pomimo powtarzania pacierzy

dzisiaj inaczej to widzę
nie w perspektywie nieznanej przyszłości
ale w świetle tego co jest bo już było
co było dobre (poezja i dobroć Norwidów)
więc dołożywszy swoją cząstkę do tego
idę spać spokojnie niech dobro zwycięża
życia sensem mieć udział i swoje dołożyć
dobro prawda piękno jest a reszta przemija

dobro i prawda zwyciężą (dają wolność)
szczęśliwi którzy sens widzą bo przeżyli
posiedli samoświadomość (też w encyklice JPII)
drogi i prawdy i życia i znać i kontemplować
całości z jednością serdeczną
apologetyka to samoświadomość (prof Myśków)
nie tylko Jezusa z Nazaretu
rodzicom moich wnuków Andrzeju błogosławiłeś

od Ciebie wiele się nauczyliśmy i dostali 
jesteśmy tego naocznymi świadkami
ludzkiej religii bardzo
ale świat poszedł dalej
odkąd Cię zabrakło na co dzień tutaj
gdy zakładasz Kościół w Azji
i my Tobie błogosławimy
  
bo wiesz
gdy pojawia się perspektywa eschatologiczna
zawsze w niej stoisz świetliście
ale wiesz
znakiem jesteś na drugim zaraz planie
po tym co było mi życiem
religia zawsze jest służebna pomocniczo
  
małżeństwem sakramentalnym Ci błogosławimy
domem starym u Matki Bożej Annopolskiej
którego fundamenty są około konstytucyjne
z pragnieniem świętości Marii Królowej
jej męża i Jackowskich po samego Prusa
dołożyłeś swoją szkołę ewangelizacji
w Kodniu Jarocinie Brodnicy Legionowie
Łebie Strachówce Annopolu Zambrzyńcu
  
gdy jeszcze tu byłeś
nie poznaliśmy wiele brudów świata
w Polsce nie było sojuszu tronu i ołtarza
i w nos byśmy się zaśmiali na taką wizję
wiem że inaczej widzimy Jędraszewskiego
i jego nie tylko arcybiskupstwo
koszula bywa bliższa ciału niż ornat

     (wtorek, 6 grudnia 2022, g. 13.46)

***

świat dziecka

            /jeśli się nie przeistoczymy z nimi/

mówi się i funkcjonuje dobrze
wśród nas takie powiedzenie 
ale czym jest w istocie
one same nie powiedzą
my za nich w nich dla siebie odczytujemy

to nasza nie ich świadomość
tylko swoją możemy w nich odpoznawać 
bo każdy dzieckiem jest swego czasu
a i ma być zawsze dla nieba
w słowach Mistrza z Nazaretu

czymkolwiek jest ich świat
staje się cząstką naszego (może więcej)
chcemy w nim z nimi najdłużej przebywać
rodzice chyba nie mają jeszcze możliwości
pochłania ich konieczność utrzymania

czymkolwiek jest ich świat 
my emerytalni dziadkowie już możemy
siedzieć z nimi w jedynym obowiązku bycia
człowiekiem dobrym z pełnią świadomości
na wzór drogi-prawdy-życia Mistrza 3 osób

      (poniedziałek, 5 grudnia 2022, g. 13.28)

***

zatrute drzewo PiS

partia
część narodowego społeczeństwa
z czegoś wyrasta
ma swoje cele i metody

PiS jest przedłużeniem CENTRUM
które było reakcją na coś
w czym i ja pokoleniowo tkwiłem
inaczej rozumiejąc i przeżywając

to były początki wolności
po komunizmie PRL z Solidarności
w tym i po stanie wojennym
który wiele w życiu Polski zabił

olśnienie Kaczyńskich Kurskich itd.
że tak dalej być nie może
trzeba radykalnie się przeciwstawić
temu co jest rządowe z solidarności

czyli od początku są przeciwko mnie
idę żyję tak jak rozumiem Polskę
braną tęczą zachwytu z Norwidem
od i po Zenit Wszechdoskonałości

czym zatrute PiS drzewo i ustrój
pytanie ważne ciągle już lat tyle
nie poznałem ich tęczy zachwytu
ani jak rozumieją Zenit Wszechdoskonałości

rządzą drugi raz od wyborów 2015
prowadzą swoje partyjno-rządowe polityki
PRL też prowadziło i przeżyłem
co nie znaczy że nie szkodzą systemowo

wszystko co z nich się rodzi tzn z prezesa
obarczone jest jego personalnymi cechami
jego schematy myślenia i uprzedzenia
ciąża nad wszystkim i przymuszają

taka to partia taki ustrój w sojuszu z Kościołem
religią posługują się jak biczem bożym
na fałszu antydialogu i anty wspólnoty
dziel i rządź odbierając godność niepartyjnym

gorszy sort nie po katolicku wymyślili
cichych umów się domyślam z episkopatem
że nigdy ich nie skrytykują w niczym
swoim nakazali wierzyć wbrew konstytucji

wbrew wierze rozumowi kulturze człowieka
mają być carte blanche dla wiary w Prezesa
tylko on jest stwórcą prawodawcą
to co on zdecyduje staje się im biblią nową

      (niedziela, 4 grudnia 2022, g. 14.19)

***

pierścień fałszywej sakralizacji

      /człowiek - nie auto-konsekrowanie i struktury/

rozwiązałem problem kościelności
znaczy rozwiązało mi się
- bo kimże ja jestem -
fałszywej kościelności
starożytno-metafizycznej

rozwiązało mi się
drogą prawdą życiem
w czasie posoborowo-fenomenologicznym

problem zobaczyłem w definicji
święty powszechny apostolski
czego nie wystarczy zapisać
bo trzeba uzasadnić

zadekretowac można wszystko
zależy jaką się ma władzę narzucić
władza autorytarna bywa hierarchiczna
i o to mamy skutki przez wieki

kościołem się stało to co konsekrowane
czyli w istocie konsekrowani i ich struktury
instytucje z czasem i nade wszystko władza
dla niepoznaki zwali ją duchowną
oni decydowali co święte co plugawo plebejskie
sakralizowali samych siebie i swoje sprawy
swoją prawdę i nieprawdę do wierzeń dawali
a swoje zachowanie jako nietykalne uznali
nie do osądzania przez maluczkich bylejakich

ci którzy tak orzekli (do wierzenia dali)
stali się pierwszymi beneficjentami
ba stali się suwerenami
a wszyscy inni plebsem podporządkowanym
feudalizm kościelny się rozprzestrzeniał
wydając na szczytach pornokrację (X wiek)

ci w kręgu złotego pierścienia władzy
byli wyjęci spod ludzkiej oceny rozumu i kultury
sami siebie ustanowili Kościołem
najważniejszym plus my jacyś tzw świeccy

wystarczyło uzyskać świecenia
stać się konsekrowanymi
aby wejść w krąg złoty pierścienia władzy

dzisiaj możemy się śmiać jak to się stało
że przez tyle wieków ogłupiał ten system
doprowadzając do wypaczeń z istoty
a nieszczerość systemową głosząc cnotą
to co wiedzą należy się tylko korporacji

by the way 
i celibat i spowiedź uszna ma historię
nie wszystko co wewnątrz pierścienia 
jest święte powszechne i apostolskie
i to z istoty swej i konstytutywnie
badajmy a co dobre zachowajmy
co według tradycji metafizyki koscielnej
jest strasznym grzechem
bo święte dla nich jest tylko to co zatwierdzą

mój pomysł jest taki - zdjąć pierścień
wrzucić z Tolkienem w czeluść by nie wrócił
konsekwencje wydadzą się rewolucyjne
i oni będą zmuszeni teraz żyć w jedności z nami
ba jakoś dostosować się do nas reszty świata
posoborowo-fenomenologicznych
który tak długo udało się im odrzucać

rewolucja fenomenologiczna w Kościele się dzieje
człowiek jest drogą Kościoła
a to co nieludzkie Kościołem nie jest
proste konsekwencje
implikacje bezmierne myślenia
na tym co jest (do poznania i kontemplacji)
a nie na metafizyce schematów i uprzedzeń
pytanie czy ci z dawnego pierścienia sakralizacji
zechcą przejść do prawdziwego Kościoła Jezusa
by już nie było schizofrenii
że w co innego nakazano nam wierzyć
a co innego mamy-widzimy za oknem i w sobie

      (sobota, 3 grudnia 2022, g. 14.40)

***

tajemnica zakochania i miłości

      /osoba miłość wspólnota tajemnica/

w naturze i kulturze jest
ten stanów stan
zakochania

przekracza on rozum
nie rozważa
tęskni za tym kimś

zakochanie jest pełnią
z wielu stron i aspektów
dopełnia nas w pełnię

spełnieniem bytowania
spełnia tajemnicę bytowania
kontemplacją prawdy wiecznej

tak doświadczamy tajemnicę
większej jedności
uwalniani poza matematykę

sakrament jest znakiem i narzędziem
większej rzeczywistości
danej nam dwóm osobom wspólnoty

      (sobota, 3 grudnia 2022, g. 12.04)

***

nawroty życia

        /przekaz ostateczny i jego kontemplacja/

mogę pisać tylko o sobie
w kontekście niebanalnym
i już pod koniec drogi

wracam do życia
tylko w trzech przypadkach
fenomenologii własnej osoby
spotkań z wnukami
fenomenologicznego świata prawdy
(przekaz ostateczny i kontemplacja) 

reszta jest chorobowym urazem
tego co mnie spotkało traumą
po Solidarności w gminie zwłaszcza
ale i po katechezach w Legionowie
odrzucenie 
przez tych których kochałem

      (czwartek, 1 grudnia 2022, g. 10.16)

***

dowód religijny z życia

    /bez schematów i uprzedzeń np. św. Tomasza/

płynąłem w rwącym nurcie
spraw Ojczyzny i Kościoła
splecionych historią i kulturą
Norwidem Solidarnością Papieżem

na tej drodze doświadczyłem cudów
konklawe 1978 Placu Zwycięstwa 1979
Solidarności w Polsce i Strachówce
cudowne bywały katechezy od 1982

Rzeczpospolita Norwidowska jest cudem
Polską braną tęczą zachwytu
Od i po Zenit Wszechdoskonałości
i samo rozumienie drogi-prawdy-życia

a jednak dzisiaj jest inaczej
piszę o tym do cudownego Andrzeja
watykańskiego dyplomaty i poety
apostoła rodzącego Kościół w Turkmenistanie

coś się wydarzyło niedobrego niestety
wypchnięty jestem z Polski samorządu i Kościoła
z życia społecznego mainstreamu
znajdując współuczestnictwo na marginesie

marginesem jeszcze i znów jesteśmy
odnajdując tego samego ducha (czasu i miejsca)
w internetowej wspólnocie Kościoła
wolni od pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju

zwracam uwagę na obecność ducha w pisaniu
bez niego niczego nie zbierzemy w logos
z tego co nam dane i co przeżywamy jeszcze
niczego właściwie nie dostając od episkopatu

episkopat zaprzedany wierze w rządzących
zostawił nas samym sobie
ok. wytrzymamy dopłyniemy portów
przeżyjemy Jędraszewskiego i podobnych
  
oni przyjmują partyjną górkę na Wawelu
ślubów udzielają im w Łagiewnikach
za nic nas mają uczucia i patriotyzm
plebsu katolickiego gorszego sortu

    (środa, 30 listopada 2022, g. 14.47)

***

bo akurat (prawda)

hypothesis non fingo
ani co do natury
tym bardziej może kultury

ale wszystko co wiem jest kontekstem
tych trzech drogi-prawdy-życia
nie tyko co ale i jak przychodzą

jestem dzisiaj bardzo zadowolony
wnuk powtarza podobną formułę
choć w znaczeniu odwrotnym

jestem zadowolony bo wiem
co napisałem już dotąd
bo tak daje mi dzień

z tym co wczoraj koresponduje 
a dzisiaj doszły kolejne konkrety
życzenia dla syna i drugiego posty

a także dla Andrzeja w Turkmenistanie
to wszystko musiało i musi się złożyć
żeby Józef K napisał co napisał

to tylko czubek góry lodowej
bo są na liście podcasty wysłuchane
konferencje wywiady na temat

w Więzi i Kongresie Katoliczek/Katolików
wykładów księży i nie-księży profesorów
tu też podsyła syn linki i rozmowy rodzinne

napisałem czego doświadczam i kojarzę
akurat takie mam miałem drogę-prawdę-życie
akurat tak zaistniała prawda we mnie dla mnie

świadomość to fenomeno-logia
uwolnienie od schematów i uprzedzeń
także i właśnie metafizycznych

       (środa, 30 listopada 2022, g. 14.15)

***

Kościół a wiara i poznanie

         /Andrzejowi Madejowi OMI z miłością

i tu jest ambaras
czego do dzisiaj nie wiedzieliśmy
powtarzając katechizmem i pacierzem
recytując podniośle w liturgii mszy św
podczas chrztu i w innych sakramentach

dzisiaj zyskaliśmy świadomość większą
najpierw papież przepraszał za grzechy
Kościoła Powszechnego Świętego itd.
grzechów nie tylko osób ale systemowych

dzisiaj zasłona jeszcze bardziej rozerwana
od czasu zmartwychwstania dziwić nie może
ale co za nią zobaczyliśmy już tak
potworne zseksualizowane zakłamanie
patologiczne rozumienia człowieka w ciele

dzisiaj fenomenologia nie metafizyka
bardziej rządzi i uobecnia w kulturze naszej
od której zależy przyszłość człowieka

metafizyka kazała wierzyć
dzieciom starcom (równo czyli bezdusznie)
w to co podają hierarchiczni
do wierzenia nie tylko ale życia strawę

o biedne moje pokolenie
jak w imadle formowane
owszem dobra też doświadczaliśmy
i prawd wiele i piękna
ale umysł zniewolony był normą

dzisiaj fenomenologia pozwala widzieć
i opisywać wolność za którą tęsknimy
tego co jest
wbrew różnym Jedraszewskim

to co jest
całą rzeczywistość człowieka świata i Boga
w postawie miłości intelektualnej

      (środa, 30 listopada 2022, g. 13.37)

***

fenomenologia i świadomość

           /fenomenologia jest świadomością/

bez siebie sobą być nie mogą
łączone całością w jedno
bo nie tylko co
ale także jak do nas przychodzi
dzieje się (dla nas) istnieje

jak przychodzi to co przychodzi
czyli wszystko w naszym życiu
i to co zewnętrzne i wewnętrzne
świadomość jest fenomenologią
wrażeniem przeżyciem logosem

nic inaczej do nas nie dotrze
jak jakoś
poznawanie opis i prawda w istocie
są ważne jak to jakoś
wydobywane pracą w pocie czoła
  
nawet Papież-Polak to wiedział
wiedzący najwięcej co w Kościele
pracą habilitacyjną przygotowany
widzieć istotowo i konstytutywnie
wszystko o świecie człowieku i Bogu

       (środa, 30 listopada 2022, g. 11.28)

***

religia życia (vs r. teorii)

       /pozwólcie dzieciom przychodzić do siebie/

wnuki zjechały i wnuczki (3+2)
dom stary napełniły wesoło
lubią się biegają dookoła
tak ten dom zbudowany jest

radość dziadka przepełnia
czyż nie po to się żyje
idąc na szczyty bycia
świadomego z natury w kulturze

religia teorii mieszka w katechizmach
niezmiennych ani wrażliwych na pory życia
jakbyśmy zastygli w pozach
z theatrum gdy i my byliśmy dziećmi

bądźmy fenomenologiczni bardziej i odważni
w egzystencji w pełni dorosłej
radując się tym co przychodzi (adveniat)
drogą-prawdą-życiem jedności całością

przyjechały dzieci wnuki
jestem w niebie i pierwszym i siódmym
niech mi nie mówią z ambony
czym jest moje życie i niebo

przywożą swoje życie i świat
dynamit i potencjał egzystencji wielki
który świat nowy zwyciężyć może
w nas kiedyś ogniwo świadomego życia

w rodzinnym łańcuchu pokoleń
niebo niebiańskie przeżywałem z nimi
nie dadzą dziś go wielkie zgromadzenia
jakie były udziałem milionów z papieżem

trzeba trochę pożyć
z pracą w pocie swego czoła
a gdy się znajdzie tu teraz
bronić jak zraniony lew

religia życia jest bez wątpienia
i Bożą nazwę drogą i ofertą
żal którzy nigdy nie poznali
za młodu ani w starości

       (niedziela, 27 listopada 2022, g. 14.27)

***

religia ontologicznie

       /krytyka jest Kościołowi niezbędna/

mówią mi jak żyć
choć już zbliżam się końca
jakbym nie miał własnej struktury
bytowej osobowej ontologicznej

jakbym nie był całością w jednosci
własnej drogi i prawdy i życia
co zaczerpnąłem od Jezusa
ale oni swoje w kółko swoje tylko mówią

być sobą jakim się jest w naturze i kulturze
z rodziną wychowaniem studiami tradycją
a nie posłusznym wykonawcą ich woli
woli osób i nauk ich i ich instytucji

wierzyć w nich i w Kościół z ich nauk
jakbyśmy własnego rozumu byli pozbawieni
nawet z dużym udziałem papieskich encyklik
i powtórzę za Jezusem drogi-prawdy-życia

religia nie jest królową nauk i sztuk
jest służebną ofertą wspólnoty dialogu kultu
bez uszanowania naszej godności jest błędem
i pustymi słowami że jesteśmy drogą Kościoła

ontologię szanujmy od siebie samych zaczynając
człowieku poznaj samego siebie kto zaprzeczy
mądrości myślącego gatunku pracą w pocie czola
dlaczego nie chce rozmawiać z nami hierarchia

życie więcej znaczy i prawda niż teorie
nawet teologiczno-pobożnościowe
coraz więcej głosów synodalności ze świata
i pytań o hierarchiczność i spowiedź dzieci itd
 
ontologia wszechbytu wszechświata zwycięża
z niej przyszłość człowieka zależy od kultury
nie jakiegoś gdzieś czegoś gdzie nie bywamy
podzieleni także przez hierarchie władzy

ja tylko słowem wydobywam pisząc
z tego co dane zostało mojej strukturze osoby
drogą-prawdą-życiem świadomości

więc niech nie mówią mi gdzie ma ojczyzna
bo pola sioła spowiedź dzieci i hierarchia to...
dziś mówi się o zarządzaniu i ciałem i życiem
nie wszystko stare i młode jest wciąż grzechem

       (sobota, 26 listopada 2022, g. 15.40)

***

być w potencji czy w akcie

       /fascynujące przedsięwzięcie/przygoda/

inaczej niż metafizyka
stosuję takie rozróżnienie
o dziwo chyba fenomenologicznie
istotowo i konstytutywnie
w postawie miłości intelektualnej
przynajmniej staram się jak umiem

o sobie i o innych osobach piszę
potencjał człowieka zgłębiając
wraz z nauką i sztuką (plus religią)
wiem na co mnie stać proporcjonalnie
musimy stawiać i mierzyć się wysoko
istotowo i konstytutywnie
i cóż że niewielu rozumie

       (piątek, 25 listopada 2022, g. 17.51)

***

antropologia-samoświadomość-spowiedź

       /przyszłość nasza zależy od kultury/

kogo interesuje antropologia
i ta przyrodnicza i ta kulturowa
a bardzo nas powinna powinny
każdą każdego
człowieka na ziemi
każdej rasy i denominacji

człowieku poznaj samego siebie
mówiła wyrocznia w Delfach
powtarza papież JPII w encyklice
o wierze i rozumie
czyli o kulturze człowieka

rozgorzała dyskusja o spowiedzi dzieci
dla tradycyjnie wierzących po co
oni przyjmują jako oczywiste (tradycję)
bez refleksji nawet z własnego życia
a każdy ma jakieś dobre i złe

nie da się zagwarantować dobra w człowieku
chcielibyśmy bardzo rodzice i dzieci
od tego jest wychowanie w kulturze
ale już wiemy że nie wszyscy księża są tacy
zło także w nich działa z mocą 
w życiu i konfesjonale

ale to druga strona medalu
pierwszą jest dobro dzieci
a jest nim miłość bezpieczeństwo rozumienie
żeby miały czas i możliwość poznać siebie
bez naciskania z zewnętrznych struktur
tak jak same się rozwijają w kulturze
domu otoczenia rodziny wszelakiej
my mamy być bardzo uważni na nich samych
nie by zaspokoić oczekiwania tradycji starych 

człowieku poznaj samego siebie
swoją osobę ciała cielesność i zmysły w nim
tak jak etapami się to dzieje
bez zniewolenia schematami czyimiś
instytucjonalnymi wręcz czasami
zwłaszcza w takim kraju jak Polska
z nadwagą religii w świata oglądzie

samoświadomość to fenomenologia
Ingarden się nam bardzo przysłużył
warto wniknąć bezstronnie i opisać
bez nadmiaru dogmatologii
schematów i uprzedzeń
w postawie miłości intelektualnej
nikt nie przekroczy wszystkości

pozwólmy dzieciom chodzić do Jezusa
ale ich do tego nie przymuszajmy
odkrywa nauka medyczna tak wiele
mechanizmów niezależnych w nas o nas
mutyzm i spektrum autyzmu lub inne

szanujmy naukę antropologii i teologii 
przyszłość człowieka zależy od kultury
nauka  i kultura to więcej niż proboszcz
niż najbliższa parafia i nawet biskup
kiepska jest katedra Boga
bez katedr wielu (o-w-i) człowieka

     (czwartek, 24 listopada 2022, g. 12.40)

***
 
ciało piękno osoba

ciało jest piękne
twarz figura
bo w nich jest osoba
nie odwrotnie
choć wielu się zdziwi
może niektórzy zaprzeczą
ale pozostaję przy swoim
tak w młodości
jak i na starość
dzisiejsza pop kultura niweczy
te piękne piękna relacje
wszystko sprowadzając do gender
jakbyśmy seksu ciągle wymagali

     (środa, 23 listopada 2022, g. 11.48)

*** 

Prus Jackowscy i my (Kapaonowie) 

wyśmienitą przysporzył okazję
sławny protoplasta jakby
Załuskich już nie wymienię
bo nie mam źródeł prócz dat

datami sięgam Konstytucji Polski
świadomości narodowej
tożsamości konstytucyjnej
ale i osobniczej każdej każdego 

nas w rodzinie w Polsce i globalnie
te same geny mamy od prapoczątków
choć także swoje osobiste dokładamy
w łańcuchu pokoleń

nad Prusem głowiła się autorka
nazwała śledztwem biograficznym
chwałą jej za to i za inspiracje
dla Kapaona z annopolskiego lasu

moja samoświadomość na wiele pozwala
przekraczam limity czasowe osób
konstytucją świadomością tożsamością
choć nie śledztwem a kontemplacją

z dziadkiem Prusem się spieram
nie tylko o opowiadanie z prababcią
wyzywający tytuł grzechy dzieciństwa
zmieniają się paradygmaty kultury

dzieci katowało się wtedy grzechem
dzisiaj trzeba przeprosić i naprawić
coś odkryła Monika Piątkowska
z jego genialnych obliczy

człowiekiem z krwi kości i tak dalej
jest każda każdy z nas (wiara i rozum)
gorsi mniejsi samoświadomością
ale to już na inne opowiadanie

PS
kiedyś ten aspekt już poruszyłem
w komentarzu pod mądrym postem
mądrego dobrego dorosłego
znanego redaktora autora

na wiecznej rzeczy pamiątkę
na wieczną rzeczy pamięć
albo odwrotnie
przytoczę duże fragmenty:

Nie byłem niewinnym dzieckiem…„Zbrodnia wypisana na twarzy”
Miałem wtedy siedem lat i pojechałem z tatą na wakacje w jego rodzinne strony, do Krzeszowa nad Sanem.
Ciotka miała swój sad w innej części miasteczka. Wybrałem się tam kiedyś na jabłka. Nieopodal zauważyłem stadko kur i nagle wpadłem na pomysł, żeby je postraszyć. Rzuciłem w nie trzymanym w ręku twardym jabłkiem i trafiłem prosto w główkę dorodnego kurczaka. Zabawnie podskoczył, przekoziołkował parę razy i padł w trawie nieruchomy. Czym prędzej uciekłem z sadu, rozglądając się, czy nikt nie był świadkiem tego, co się stało.
Nazajutrz przed południem wybraliśmy się z tatą na spacer do wąwozów lessowych. Droga prowadziła koło sadu. Przy płocie pobliskiego gospodarstwa stała wiejska kobieta. Pozdrowiła nas życzliwie. Kiedy się zatrzymaliśmy, użaliła się na nieszczęście, jakie ją spotkało: poprzedniego dnia pies sąsiadów zagryzł w sadzie jej ukochanego kogutka. Żeby to jeszcze była kurka, ale kogutek – a szykowała go już na przywódcę stada! Tata okazał zrozumienie, a mnie ogarnął paraliżujący strach, że zbrodnia, którą popełniłem, zostanie wyczytana na mojej twarzy.
- ja  nie ma grzechów dzieciństwa. Spieram się nie trylko z Bolesławem Prusem, który wpisał tam także moją prababcię... 
- Autor - Ale są ciemne strony dzieciństwa, młodości i dorosłości 
- ja - Działania świadome są ciągle niebywałą zagadką! Kiedyś głoszono, że będziemy mieć wiek mózgu. Niech będzie i wiek świadomości! 
- Internautka NN -  wydaje mi się, że te ciemnie strony dzieciństwa, młodości i dorosłości jak Czarku piszesz, blakną z czasem, patrzę na siebie z pobłażliwością i dobrze mi z tym (tutaj) 

rozmowa pod postem się skończyła
według reguł internetowych
ale mam silne wrażenie
że sprawa zasługuje na więcej
choć literatura może na tym stracić

DOPYTYWAŁ BYM SIĘ DALEJ, DLACZEGO CIEMNE? DLA DZIECKA? DLA KULTURY NATURY TEOLOGII PASTOREALNEJ… gdzieś dogmatyka i stan nauki są tutaj wszyte!?

      (środa, 23 listopada 2022, g. 13.41)

***

samoświadomość i czas

           /my Prus i wieczność w nas/

samo-i-świadomość
mają bliski związek
moja świadomość przemyślana
jest moją samo-świadomością

kiedy czas przekracza
wstecz może
do przodu dużo trudniej
i niewielu się udaje

przyszło mi do głowy wspomnieniem
dziadek Prus
wpisał prababcię do opowiadania
archetypem grzechów dzieciństwa

takich grzechów nie ma
głoszę dzisiaj wnukom
a i czas jakby się rozpłynął
sięgam wspomnieniem roku 1860

ktoś może kiedyś tu sięgnie
uświadomi sobie więcej o sobie
dzieciństwa i rodziny łaską
bo przecież nie grzechem

      (środa, 23 listopada 2022, g. 10.42)

***

ciało świadomość fenomenologia (xy)
- dowartościowanie życia wewnętrznego - 

fenomenologiczne myślenie
a może bardziej nawet istnienie
zwiększa to co w nas wewnętrzne
zawsze jest dobre dla wszystkości

bilans zewnętrzne wewnętrzne poprawia
nie samym chlebem żyje człowiek

fenomenologia w istocie
jest w służbie świadomości
świadomość daje wielką potencjalność
szkoda że dla niewielu staje się ciałem
tu dokonuje się rewolucja
zmiana paradygmatu
a ja jestem na tym froncie
ps.
przykładem czyli egzemplifikacją
jest opis spotkania...
które się nie odbyło a zaistniało

          (środa, 23 listopada 2022, g. 9.25)

***

sens i całość (axx)

sens całości
to jasne
choć bywają etapy
rozdziały sensu
choć…

czy może nie być przez chwilę
skryć lub zgubić się nam
mgła może wychynąć zbyt łatwo

zestawiając te dwie
całość bywa bardziej konkretna
całość miewa granice
sens bardziej jest nieuchwytny
choć znaczenie ma przeogromne
dla osoby i chyba tylko dla osób
rzecz psychologicznie rozumna
sens nie może wisieć tylko na wierze
z przekazu innych osób i źródeł

muszę sięgnąć rozumem jakoś
najlepiej wyścielić owinąć
moją osobistą kołyskę sensu
powiązaną z całością mego bytowania

całość nie jest tylko tłem dla sensu
trudno żeby sens od niej abstrahował
raczej widzę je jako splecione
ale całość się kończy sens nigdy
tajemnica to wielka
ale nikt sensu zabrać ani zabić nie zdoli
sens sklonowany jest z wolnością
są może analogią izotopów materii
całość bez sensu brzmi absurdalnie

droga-prawda-życie
nie mogą nie mieć sensu (być sensem)
skoro jedną trzecią jest prawda
w tej całości i jedni
na ile sens jest konstrukcją
na ile objawieniem
wydartym przyjętym z potem swego czoła
bez wglądu w całość jak sens czytać

     (wtorek, 22 listopada 2022, g. 14.35)

***

błogosławiona chwila (a+x)

      /całość tak ale coś jeszcze/

życie jest całością
od początku do końca
banał
droga-prawda-życie już nie
nie jest nigdy dla żadnej osoby
banałem

ale jeszcze chcę coś tutaj dołożyć
nieoczywistego i niezależnego
przynajmniej od naszego chcenia
chwilę chwilkę

nie każdą choć chcę adekwatnych
ale tę wyjątkowo szczęśliwą
ogarnięcia sensem
dobra prawdy piękna
która może przyjść kiedy chce
choć całością w jedności fundowana

      (wtorek, 22 listopada 2022, g. 13.48)

***

fenomen-ologia (naszego) spotkania (x)

zostało i jest nam dane spotkanie
dar spotkania
nie byle jakiego
kolesi z klasy licealnej
50 lat po maturze

oprócz spotkania się
warto o nim pomyśleć
rozpakować dar

owszem byliśmy niezwykłą klasą
inni to z zewnątrz widzieli
można zbierać odpryski tego faktu
tamtych i dzisiejszych okoliczności

chcę być uważny
dobrze przeżyć (zobaczyć) opisać
czym jest dziś bo było wczoraj
w czym leży jego i nas adekwatność
antropologicznie powiązanych
w czasoprzestrzeni i kulturze

boję się jechać nową trasą
starym samochodem i bez GPS
wybieram starą którą znałem dobrze

kiedy coś przeżywam oczekując
zastygam na dłużej niż krócej
czekanie staje się mną
reszta nie jest milczeniem lecz mgłą
  
ps
wiem jak widział spotkanie Tischner
jakie znaczenie dał w filozofii dramatu
ja zaś bardziej jako randkę przeżywam
czego on wiedzieć nie musiał

      (poniedziałek, 21 listopada 2022, g. 10.30)

***

ad świadomości (cd)

wiem już mniej więcej
jak ewolucyjnie powstaje
do przerabiania bodźców
od wszystkich zmysłów
by bezpiecznie trwać i działać 
w otoczeniu bliższym i najdalszym

czyli współzależności napędzają
rozwój centrum kierowniczo decyzyjne
organizmów najwyżej zorganizowanych
ludzi osoby we wszechświecie
no bo skoro już raz powstaliśmy
nie znamy granic rozwoju
w biologii i kulturze

wiemy mniej więcej jakie daje przewagi
ale czym jest świadomość w istocie
jaką ma naturę
poznajemy żmudnie jej strukturę
jak działa w życiu osób myślących
jaką ma naturę tylko zgadujemy

nie jest materią choć ma w niej fundament
w materii owszem ale ożywionej
więc innej w istocie
materia staje się rozkładem prawdopodobieństw
ale ta biologiczna dużo chyba większym czymś
życie dodaje coś do materii prawdopodobieństw
a osoby wolna wolę i kulturę (proces i jej owoce)

więc czemu materialiści kłamią ontologicznie
jakby wszystkie byty były dużo prostsze
dawały się zważyć zmierzyć pozycjonować
względem innych już zmierzonych zważonych

      (niedziela, 20 listopada 2022, g. 14.57)

***

myślę dociekam szlifuję

      /mój rozdział fenomenologii życia/

organizm i sensor receptor
łączą się (i nas) z otoczeniem
by rozeznać i reagować
bezpiecznie i z korzyścią
dla trwania i rozwoju

rozwój nad życiem wisi
ba życiu zda się zadany
jakby program jakiś realizowało
logos który nie poprzestaje nas małym
staje się chyba nieustannie dalej

po jaki sięgnie ideał nie wiem
na moim i w ogóle rozwoju
poznaję sam siebie jaki czym jestem
z ogromnym podziwem
i dziękczynieniem choć nie idealnym

organizm zatem osobnik i zmysły
coraz bardziej zorganizowane
mózg wykształcił się w nich
by to ogarnąć i koordynować
dla możliwych pożytków

zmysły coś mówią o rzeczywistości
nie tylko czym jest dla mnie
ale także czym i jaka jest w istocie
poznający i poznawany jak w lustrze
czegoś jeszcze bardziej potrzebuje

nie poprzestaje na oddzielnych danych
łącznie powiedzą dużo dużo więcej
tylko trzeba je umieć połączyć w jedno
nad tym mózg osobników i osób pracuje
aż po samoświadomość (i fenomenologię)

świadomość jest łączeniem danych zmysłów
pozwala na dużo lepsze działanie
ale dopiero z podmiotem staje się cudem
osobą świadomą we wszechświecie
tworzy jej obraz prawdę kulturę kontempluje

tak to sobie porządkuję ja człowiek lat 69
drogą-prawdą-życiem doszedłem aż tutaj
czegóż chcieć jeszcze więcej
sens w tym jest i zamieszkuje jednię
całość jedność osobnicza i wszystkość
  
wszystkość jest kluczowa dzisiaj
złączenie osobowe zewnętrznego-wewnętrznego
bo tak bytujemy nie inaczej
nie w swoich zamknięciach osobniczych
dla dobra prawdy piękna jakie są możliwe
      (sobota, 19 listopada 2022, g. 10.47)

***

działać świadomie

              /działanie jest odpowiedzią na bodźce/

czy musi być dobre
świadome działanie
świadomości czego i jakiej (poziomy)
człowieku poznaj samego siebie
przyszłość człowieka zależy od kultury
kultura od świadomosci

powiem że tak
ale muszę wiedzieć czym jest świadomość
jaka jest jej struktura (i istota)
świadome jest lepsze od nieświadomego
no i może być tylko w świecie ludzi 

na początku jest akcja reakcja najniżej
reakcja na bodziec organizmu żywego
a gdy bodźców jest wiele
mózg i organizm potrzebują świadomości
by wszystko ogarnąć
... a kultura jej coraz większego rozwoju

świadomość mieszka w dwóch światach
w nas (we mnie) i w świecie zewnętrznym
łączy je w sposób logicznie konieczny

nie może być inaczej
deprywacja zmysłów zrodzi nicość
zmysły są niezbędne świadomości
ot i brama fenomenologii
niby proste a rewelacyjne
poznać i kontemplować można (trzeba)

świadomość i działanie są złączone
a każde działanie nas współtworzy
czyn i osoba
miłość i odpowiedzialność
rozgryziona wreszcie

mózg jest urządzeniem narządem
zdolnym łączyć bodźce w świadomość
która potrzebuje jedni podmiotu
aż po szczyty ontologiczne osoby
ontologia i etyka z fenomenologii się rodzi
moralność i metafizyka sensu bycia osoby
można ciągnąć to rozumowanie dalej głębiej

rozgryzając przeżuwając świadomość (praca)
pomagamy mózgowi kulturze i tak dalej
niechże nastanie wiek świadomości wreszcie

       (piątek, 18 listopada 2022, g. 10.31)

***

dar od wnuków

przynoszą nam dary
swój świat
jak trzej mędrcy Dobrej Nowiny
i zachętę do pracy w pocie swego czoła
by podołać każdemu od nich wyzwaniu
jak bogaci jesteśmy dziećmi
jak bogaci stajemy się wnukami

       (czwartek, 17 listopada 2022, g. 16.55)

***

nowy świat wnuków           

           /pozwólcie im przychodzić do mnie/

nie każdy tak ma i może
czasem z własnego wyboru
ja to mam szczęście
głupi to ma szczęście się mówi
choć staram się głupim nie być

ośmioro wnuków się patrzy
z każdej niemal strony
Północnego Morza
północnej Polski
albo sąsiedniej gminy

swój świat już przeżyłem
znalazłem co znaleźć poznać miałem
mogę kontemplować prawdę co chwila
ale ich świat poznawać
i w nim być jest szczęściem niezwykłym

to jest tak samo świat prawdziwy
jak nas jak mój był
od początków w mgłach ginących
i w świetle ich dzieciństwa teraz
łańcuch światła nie musi ginąć

często ich przywołuję w pamięci
świadomością z nimi rozmawiam
także oczywiście na migi
ważne że się rozumiemy bo chcemy
każdy dostaje swój czas w tym świecie

       (środa, 16 listopada 2022, g. 16.19)

***

poezja filozoficzna

       /Monika Adamczyk-Enriquez/

była jest będzie
w człowieku myślącym
jako gatunek i osoba
Bogu niech będą dzięki
tak stworzony nasz świat jest

moja poezja filozoficzna mnie poprzedza
z niej wychodzę i do niej powracam
w każdej chwili danej świadomie
z niej zrodzili mnie rodzice
miłością małżeńską i sakramentalną

moja poezja i mnie się pisze
od początku do końca
zawsze jakiś początek i koniec jest
w naszym (ludzkim) świecie
antropolo-fenomeno-i-teologicznym

poezja filozoficzna samych nawet tytułów
fenomenologia życia religijnego Heiddeggera 
fenomenologia jako technika życia wewnętrznego
etyczno-antropologiczne 
i teologiczno-mistyczne implikacje
w myśleniu Husserla niemieckiego filozofa
w doktoracie Moniki Adamczyk-Enriquez

dla mnie fenomenologia to świadomość
a świadomość to fenomenologia
uświadomiona wszystkość

       (środa, 16 listopada 2022, g. 14.03)

***

wszystkość (c)

moja wszystkość jest moja
nie zliczą jej algorytmy jakiekolwiek
nie sięgnie po nią sztuczna inteligencja
moja wszystkość potrzebuje mnie
wszystkość trzeba przeżyć
tylko podmiot osoby to może

     (wtorek, 15 listopada 2022, g. 14.10)

***

wszystkość i sens (b)

nie myślałbym o tym
gdyby nie przeżywanie sensu
co i rusz od dawna
jako wszystkość właśnie
bo bez wnętrza go nie ma
by c nie może
sensu nie przylepi administrator
trzeba go przeżywać i rozumieć
jakoś
to co zewnętrzne nie wystarczy
muszą ze sobą się łączyć dwa światy
fenomenologicznie of course
wszystkość musi być fenomenologiczna

       (poniedziałek, 14 listopada 2022, g. 12.07)

***

wiele celów czy jeden

odpowiem zawczasu
tak jak doświadczam ja sam
że nigdy chyba nie miałem wielu
ale jeden nade wszystko

właśnie znów przed chwilą się dał
sens życia jako takiego
nie pośrednie cząstkowe
młodości życiowych sukcesów
rozpisanych socjo-psychologicznie
karier jakichś pozycji powodzenia
według katalogu przechodniego mód

nie 
sens widzę doświadczam całością
siebie samego w świecie tego Wszechświata
przesuwającego zasłonę czasoprzestrzeni
wchodząc w głębię objawień prawdy
tych do (roz)poznania i kontemplacji
w całej przepięknej podmiotowości
w innym miejscu piszę o wszystkości (i sensu

       (poniedziałek, 14 listopada 2022, g. 10.52)

***

wszystkość

      /a mojej bez podmiotu być nie może/

jestem przekonany
do nowego pojęcia
chyba je nawet odkrywam

niby nic wielkiego
złączenie dwóch światów
zewnętrznego i podmiotowego

jestem przekonany
o ich jedności
czas to wprowadzić umocnić

bliskie wszystkiemu i nie obce
wszystko widzimy zewnętrznie
chroniąc swoje wnętrze czemuś

nasz świat wewnętrzny niewyraźny
nieuświadomione powody czemuś
wszystkość to uświadomienie plus

zajrzałem do googla wszelako
i o dziwo wszystkość tam jest
u Doroszewskiego ale jakaś inna
niepodmiotowa raczej jako zbiór

       (poniedziałek, 14 listopada 2022, g. 10.30)

***

wszystkość i sens (a)

              /sens ot i wszystko/

czym uchwycić sens
w debatach przemądrych jest
a trzeba tak niewiele
co każda każdy ma i potrafi
uważności gdy jest i przychodzi
z nagła może w każdym momencie
duchem ciałem całością
poza naszymi podziałami dziedzin
właśnie przed chwilą tak miałem
i nie była to myśl w pierwszym rzędzie
raczej całość wszystkiego 
czym jestem co mam
co mnie otacza 
w tej chwili 
w starym annopolskim domu

no bo gdy myślą rozebrać
to w tym co duchowo-intelektualne
czy w tym cielesno-materialnym żywym
czy w całości jak leci
gdy potrafimy chwycić
a nawet nazwać

    (niedziela, 13 listopada 2022, g. 22.20)

***

naturalna kolej rzeczy

piszę żyję żyję pisze
niczego już nie czekając w świecie
ale sens z tego nie uciekł
w perspektywie tego świata nic
ale skoro nadal to robię
widać jest inna perspektywa

     (niedziela, 13 listopada 2022, g. 18.02) 
  
***  
  
(by) w jednym stali domu


dziadek i wnuki
w jednym stali domu
bawią się dziś jesieni porą

odnowiona weranda im służy
113 letnia jak fundamenty i reszta
zbudowana przez przodków
jako sanktuarium rodzinne
pełne ideałów

Maria chciała być świętą
z Jackowskich (jako i Trembińskich)
wuja miała Pisarza a brata rzeźbiarza
inteligencja pozytywistyczna stolicy
z której w Katyniu zginęło wielu
także jej brat i kuzyn

mąż Marii stąd pochodził
z rolniczej rodziny w Annopolu
ojciec jeszcze był niepiśmienny
on doszedł wysokich urzędów
piątego stopnia w służbie państwowej
co niesłychane jest i do dzisiaj
że i brat ksiądz mgr dziekan w Małogoszczu 

kiedy bawię się z wnukami
kiedy dziś na odnowionej werandzie długo
zagubia się stary Józef K dziadek
nie tylko gubi w dzisiejszej mgle
odnajduje mały Józio sprzed wieka
dzieci całego świata łączmy się
Jezus nas woła zaprasza jak wtedy

    (niedziela, 13 listopada 2022, g. 17.44)

***

obojętnie 11 listopada 2022

flaga białoczerwona wisiała zawsze
na werandzie starego domu w Annopolu
od czasów zakładania Solidarności
w czasie złym z nadzieją zbawienia
gdy było czego się bać w samotni  
  
jestem zobojętniały jak otępiały dzisiaj
na to co pokazują w telewizorze
repertuar propagandowego kołowrotka
nie jestem obojętny wobec święta Ojczyzny
wobec świątecznego wyzwania
Polek i Polaków 11 listopada 2022

dlaczego się zastanawiam teraz późną porą
próbuję z czymś porównać
na przykład z wędrowcem
który przeszedł jakaś trasę
dziś reklamowaną w mediach
przecież nie zmieni się w pasjonata widza

ją tę drogę przeszedłem
Polską Drogę Wolności
mogę ją dzień za dniem opowiedzieć
jej korzenie źródła i porywy
po Zenit Wszechdoskonałości
  
mogę jej bronić jak wolności w istocie
innych uczestników i świadków słuchać
życiem przeżywać drogę i prawdę
życiem osoby świadomej historii i kultury
samoświadomej siebie 
z tożsamością konstytucyjną i kulturową

moje życie dziś niezazębione jest
tryby wszystkie wysiadły
w państwie kościele samorządzie
jakby mnie nigdy nie było
zaprawdę zaprawdę inne emocje już mam

więc przeżywam tak jak w tytule
nie jestem łyżką dziegciu w ich beczce
kroplą goryczy w ich świętowaniu
ale co z naszą ziemią będzie
gdy sól świadków zwietrzeje

      (piątek, 11 listopada 2022, g. 21.18)

***

samoświadomość bycia

jestem
ja Józef K
i mam samoświadomość bycia
sobą Józefem K
we Wszechświecie

życie jest fenomenem
zagarnia wszystko wokół jakoś
sięga poza siebie (granice)
czyli nie jest wsobne lecz transcendentalne
od prapoczątków coś przyłącza spoza
najpierw cząstki atomy związki
teraz świadomością sięga wszechświata

moja samoświadomość też przekracza
zwykłą ludzką codzienność
sięga tam gdzie wzrok nie sięga
poznaje coraz więcej i kontempluje

świadomość staje w progu domu
mysliwego rolnika arystokraty
i w progach Kaplicy Sykstyńskiej
w progach nauki i sztuki i religii
natury jaką zna i kultury poznanej
na granicy samego siebie osoby
i granicy talentów ograniczeń grzechów
  
a zaczęło się od subkomórki
czy atomy wiedziały w co się łączą
a te które nie po drodze się odpychają

samoświadomość bycia Józefa K
jest świadomością tego co dopełnia
od prapoczątków moich dziejów
sobą teraz i rekapitulacją jakąś
tego wszystkiego co uświadomiłem
i tego co nie (jeszcze i w ogóle)
w ciszy mam szczęście kontemplować
po Zenit Wszechdoskonałości
i jak tu żyć bez wieszczów 

     (piątek, 11 Listopada 2022, g. 10.15)

***

ja organizm świadomy

zawsze złączony z otoczeniem
można nazwać środowiskiem
albo Wszechświatem
bez niego bez nich niemożliwy

od form najprostszych złączeń
po najwyższą świadomość
będąc na koniec rozwoju podmiotem
samoświadomością natury i kultury

nie sięgnę w głąb szczypcami
nie wyrwę serca sensu
w ciele samoświadomości bytu
ale mogę opowiedzieć na ileś

nauki o środowisku
nauka o pomiocie
o (samo)świadomości
w powijakach na początku XXI wieku

     (czwartek, 10 listopada 2022, g. 9.43)

***

związki/relacje świadomości

       /z całą Rzeczywistością Wszechświata/

piję zimny sok z lodówki
dobrze widzę-wiem że trzymam go w rece 
ścieka przez gardło przełyk niżej
widzę czuję wiem gdzie i kim jestem
  
czy w ogóle coś istnieje w izolacji
bez relacji i związków nie wierzę
tak jest moja wiara i rozum
każdego dnia potwierdzana życiem

o dziwo niespodziewane
nie zacznę od zakochanych i jabłka
dwóch polówek się mówi weselnie
ale ja od czego jestem innego (szyk)

i szyk słów mnie nie uwiąże
ja zacznę od zmysłów
i tego dlaczego są jakie są
w związku z rzeczywistością naszą

świadomość nie istnieje oddzielnie
od całej naszej rzeczywistości
w naturze i kulturze ma źródła
droga nasza i prawda i życie

więc badajmy świadomość naszą
powie co nie co lub wiele o świecie
bo ten dał się jej zrodzić i zbadać
świadomość jest związkiem prawdy

prawdy przeważnie się nie ukrywają
chyba że w ludziach fałszywych
te inne chcą być się nam objawić
dają poznaniu i kontemplacji

jakie to proste wielkie oczywiste
w zmysłach i w wierze i rozumie
łączę się z cała rzeczywistością
w nich nie tylko dzięki nim

a wszystko trzeba zacząć od początku
wróćmy do początków mówił JPII
gdy życie powstawało zmysłowe
po co im były zmysły początkowe

organizmom żywym po co były i są
czy bez nich życie byłoby możliwe
jak potem do nich ma się świadomość
czy ta sama zasada celowości
na i w drodze prawdy życia podmiot

czy w ogóle coś istnieje w izolacji
nie ma świadomości bez Wszechświata
w nas wszystko jest w związku z nim
on i ja nie ja z niczego sam sobie

jasne że nie powiem nic ponad to
o wszechświecie bez świadomości
bo skąd miałbym coś o takim wiedzieć
niech sobie istnieje jako se chce i tyle

       (środa, 9 listopada 2022, g. 19.14)

***

każde dobro

       /biedni którzy nie widzą ani.../

kawę wygodnie się robi
dzięki mądrym wynalazkom
wszystko można poprawiać
doskonałość zawsze przed jest
  
choć od pradawna piękno jest
w tym na ścianach jaskiń
w Egipcie Grecji i wszędzie
gdzie my bo człowiek tak ma

mądry nie nadąży
głupi nie rozpozna
dobra na każdym kroku
i je nazywać z miłością

i pomyśleć co by to było
gdyby nas ludzi nie było
nikt nie umiałby nazwać
dobra piękna prawdy

dobrze że my żyjemy
ludzie myślący kobiety i chłopy
którzy chcemy i potrafimy
cała drogą-prawdą-życiem

zmysły w rozwoju się rozwinęły
by uchwycić to co w środowisku
żeby z pożytkiem realizować
potencjał swój i dookoła materii

ale świat się punktowo nie kończy
jest to co najodleglejsze
czego żadne zmysły nie sięgną
tylko wiara z rozumem w zgodzie

wiara nie znaczy religia
ale skrzydło przez naturę dane
bez którego daleko nie ulecimy
chwyceni nie w wieczność lecz małość

rozmawiałem dzisiaj z przyjacielem
przyjaciel zawsze znaczy także duchowy
o modlitwie niereligijnie zrodzoną
wołaniem ducha wieczności i kultury

      (środa, 9 listopada 2022, g. 14.30)

***

w obronie naszego Kościoła

       /papieże przepraszają Kościół trwa bez zmian/

niepojęte
stało się za życia pokolenia
mojego i moich przyjaciół
z Kościołem Powszechnym

karmiono nas fusami
wierzyliśmy bo jakże inaczej
wychowaniem kulturą tradycją
a to była spróchniała lipa

prawdy drugą stronę odkrywamy
pod koniec życia pokoleniowego
pół wieku po maturze
i jeszcze dłużej po Soborze
z którego nasi księża nic sobie nie robią
choć jego litera obowiązuje papieży

zabrano nam nasz kościół
oddano PiS partii i jej wyborcom
kpiąc z wiary z rozumem i kulturą
od których to przecież przyszłość zależy
przynajmniej według świętego JPII
który też wywraca nasze pojęcia
piętnaście lat po swojej śmierci

zabrano nam kościół
czekamy że cud kolejny się zdarzy
i oddadzą nam jako dobro wspólne
w prawdzie dialogu wspólnocie miłości

kościół dawny był nasz i nas krzywdził
nie tylko pedofilami w sutannach
i kryjących ich biskupów i kurii

krzywdził inaczej nie umiał ani chciał
pseudonauką o płciowości i grzechach
rozróżniali grzechy nieskromne i nieczyste
i nam na barki od dzieciństwa wkładali
okradali z godności nawet nas-dzieci
w imię upornych teorii kościelnych

spowiedź stała się strasznym brzemieniem
któż należycie czysty i skromny
więc lataliśmy do konfesjonałów
zbyt często by nie ciążyło dzieciństwu
samogwałt brzmiał jak wytrych do piekła
który na szyi nosiliśmy jak zbrodniarze
a gdzie szacunek dla siebie samych
gdzie godność i świętość naszą utopili
słowami zza kratek i ambon
bez anteny odbioru i intencji prawdy amen
bo tylko oni mieli rację (nad naszymi duszami)

oni ani czyści ani skromni ani prawdziwi
chyba nigdy wobec nas szczerzy
zawłaszczyli i nadal zawłaszczają Kościół

czy doczekamy normalności w prawdzie
aby wrócić zwyczajnie do wspólnot
wspólnot wiary rozumu dialogu kultu itd
od kultury przyszłość przecież zależy osób

osoba jest godna prawdziwej miłości
prawdy dobra piękna nie kazań jedynie
jako przedsionka do kolejki po komunii
w to wszystko w dzieciństwie wierzyliśmy

tak wiem już dobrze
nie jestem sam
jest nas całe pokolenie
z pewnością wiele pokoleń
ale wcześniejsi już nie doczekali
nie idealizujmy tego co nieświęte
metafizyką nadbudowując fenomenologię
basta non possumus
non abbiate paura
  
skoro jeszcze żyjemy (już część tylko)
musimy zdobyć się na odwagę
dać świadectwo udręczonej w nas prawdzie
przed całym Kościołem świętym i nieświętym
tu zaszła bowiem zmiana w polu doświadczenia
siebie świata Boga i Kościoła synodalnego
klerykalna nieszczerość stała się zbrodnią

wielu doświadczyło zła okradania z godności
kto ma sobie poradzić jak nie ja
mąż ojciec dziadek katecheta-filozof i świadek

     (poniedziałek, 7 listopada 2022, g. 17.36)

***

radość fenomenologii

to radość bycia we wszechświecie
świadomego życia osób
zmysłowo cielesno rozumnych
po wyżyny ducha wartości ideałów
idzie się tam drogą-prawdą-Życiem
każdą chwilą świadomą w (o)sobie
która raz dana każdej i każdemu
do przeżycia rozumienia w kontemplacji

fenomenologia radość daje
bo uważnością być musi
natężeniem świadomości
czyli świadomością chwili
momentologia wiecznej uważności
tak ma i taką jest
objawianie nie wymaga narracji
daje się poznawać i kontemplować

tożsamość pomaga fenomenologii
zgarnia najwięcej danych
z tego co jest bo było coś
nigdy dość dziękczynienia za to
co przejawem najwyższej kultury
radością bycia świadomym
(w religii bycia zbawionym)

    (piątek/poniedziałek, 4/7 listopada 2022)

***

dar ziemi


moja nasza Strachówka
dar ziemi przyjęty i Życia
dar miejsca zamieszkania 
dar prawd objawianych
naturą historią kulturą

tak się rodzą wspólnoty
od przyjęcia daru
pokorną uważność rodzi
nachalna władczość zabija
sens drogi-prawdy-życia

Strachówka świadoma pamięta
ma w historii i kulturze mistrza
mistrza nad mistrzami Wieszcza
rozsławionego papieżem globalnie
piękno-pracy-zmartwychwstanie

Strachówka rodzi się w bólach
niewielu pracą w pocie czoła się rosi
wbrew nauce papieża o kulturze
woli żyć polityką kariery własnej
tym co najbardziej im doczesne

     (poniedziałek, 7 listopada 2022, g. 9.55)

***

prawda fenomenologii

coś widzi widzący
coś słyszy słyszący’
czujący zawsze coś czuje
deprywacja jest złym doświadczeniem
co powinniśmy lepiej przemyśleć

z punktu widzenia człowieka
brak zmysłów jest końcem świata
deprywacja krzyczy o złu (nicości)
wiec czymże zmysły nasze są
co mówią nam o naszym wszechświecie

chciałem opowiedzieć konkret
krzyż z Taize na mostku piersi sercu
bo skoro go odnalazłem po XL-leciu
został odnaleziony przywrócony mi
a chce mówić jeszcze więcej niż wtedy

przypomina Wojtka pierwszy go miał
zachwycił mnie jak kierunkowskaz nieba
pojechałem tam gdzie mi podpowiedział
przeżyłem ponad wszelkie spodziewanie
i na tym nigdy narracja się nie skończy

poznałem w necie zakonnika
o nazwisku ze sławnych Kolumbów
spytałem najpierw o ich rodzinne relacje
tak bohater należy do naszej rodziny
później pytałem o mojego Wojtka

to łączy się z wizytą też u pani doktor
od mediów i religii i męża menedżera
zaprosili do swego mieszkania
z Anglikiem od Polaków w Anglii-UK
co historię i współczesność brata
  
Mokotów Rakowicka Asfaltowa okolice
na każdym kroku ma ołtarzyki ojczyste
od świętego Boboli po Janka Bytnara
a zacząłem od Dawidowskiego Alka
który z nami związany Kilińskim

fenomenologio kto ciebie ogarnie
i z twoją pomocą postać tego świata
szczęśliwi którzy ciebie rozumieją
w poznawaniu siebie osoby świata i Boga
bez schematów i uprzedzeń (JPII)
  
fenomenologio szczęśliwy kto ciebie uprawia
błogosławiony sensem drogi-prawdy-życia
twoje sieci łańcuchy fraktale objawiają
prawdę prawd które się nam dają
byle nie stawiać jej granic lenistwa

     (sobota, 5 listopada 2022, g. 22.12)

***

szczytowanie dziadka

trzeba dożyć tego czasu
gdy możliwości największe
spotykają najmniejsze
łaską świadomego życia
  
skojarzenia seksualne są niesłuszne
raczej idźmy w zdobywanie szczytów
czyż każda każdy o tym nie roi
od młodości do końca chyba

nie masz ponad Himalaje
wysokości na Ziemi
prócz ideałów największych
które przebijają wszystko

teraz dopiero możliwe
stają się cele wymarzone
sądzę że każdego człowieka
świadomego w kulturze

teraz spotykam najszczerszych ludzi
wydawało się to już niemożliwe
we wsiech koalicjach życiowych
a jednak są i objawiają się w wnukach

stańcie się jako one mówi Jezus
jasne że chcę z nimi być szczęśliwy
to znaczy pragnąc tego czego one
zabawa jest ich naturalnym od-ruchem

chcą poznawać nieznane niemożliwe
wierzą nam niebiańską ufnością
pokonujemy wspólnie galaktyki
odkrywając temperaturę jądra słońca


zawsze spóźniony sobie uświadamiam
że nie każdy może doznać szczęścia
które tutaj opisuję (choć wielu chce)
przykro mi ale i wielu nie rozumie

       (sobota, 5 listopada 2022, g. 20.37)

***

doszedłem rozumienia

dożyłem tej chwili 
drogą-prawdą-życiem of course
doszedłem pracą w pocie swego czoła
teraz mogę odejść
dalej już nie szukam
choć jeszcze żyję i dożywam w prawdzie
jako emerytowany katecheta

póki żyję będę pisał i doszlifowywał
szczegóły jak się będą objawiać i łączyć
fenomenologia momentologii bycia
może z fenomenologią kontemplacji
btw liście obficie opadają za oknem
z dębów pamięci

         (środa, 2 listopada 2022, g. 11.13)

***

momentologia fenomenologia i ja

          /maksimum otwarcia i akceptacji tego co jest/

takie odkrycia nagle przychodzą
mogą z każdą życiową chwilą
czynnością refleksją
pracą w pocie swego czoła

teraz pijąc łyczek soku
tak by spłynął gdzie i jak trzeba
połączyłem w całość te sprawy

chwila to fenomenologia osób
bez nich chwil nie ma
a momentologia tam prowadzi
wyostrzając każdy zmysł 

tu teraz doświadczam sensu 
sensu siebie w świecie i wieczności
tak to rozumiem i przeżywam
jak prawdy poznanie z kontemplacją

    (wtorek, 1 listopada 2022, g. 21.27)

***

wnuki i fenomenologia (dziadka)

    /jeśli ktoś zesztywnieje w metafizyce to wybaczcie i jemu/

świat znów jest jeszcze lepszy
wnuki tu były
przecież ich radość jest moją
a gdy ich capną smutki to też

te same mamy zabawki
ludziki potwory samochodziki tory
miny robimy lustrzano podobne
przecież duch i krew z czegoś płyną 
  
przecież rozmawiamy poważnie
w berka poganiamy do końca
przytulaski żegnając zrobimy
czekając kolejnego dnia spotkań
  
tytuł może być inny
że świat znów jest lepszy
dzięki nowemu pokoleniu życia
i fenomenologii dziadka

niefrasobliwe zabawy filmy i ciasta
wypełniają nasz czas
nawet jeśli z epizodami pocieszeń
tu teraz dzieje się życie (też moje)

dziś nad mistrzów życia wewnętrznego
wyrośli i ponad profesorskie wykłady
z których owszem mogę skorzystać
by poprawić fenomenologię z wnukami


       (wtorek, 1 listopada 2022, g. 18.12)

***

fenomenologicznie żyć (bywać choć)

       /Szymkowi Ignasiowi przed MBA i wszystkim pozostałym/

do sensu szliśmy przez metafizykę
ale czas już nastaje inny
radzimy sobie coraz lepiej
przynajmniej chcę w to wierzyć
z tym co jest przed oczami

formowały nas obrazy przyjęte
przez wychowanie i tradycję
aż coraz więcej doszło wyzwolenia
żeby samemu mierzyć wszechświaty
poznawać co jest fenomenologicznie

stare schematy dobra i zła i w ogóle
wdrukowały i w nas uprzedzenia
do tego co inne nieznane i obce
bez uważności w dialogu 
wspólnoty ludzi dobrej woli

fenomenologia wręcz uczula
na wszystko co jest tu i wszędzie
bez uprzedzeń że z innej parafii
przyjmując sercem to co istniejące
co na dobre wychodzi i w religii

kupiłem właśnie najdroższą książkę
Heideggera Martina Niemca (archive)
Fenomenologia życia religijnego
wykłady z lat 1918-1921 za 160 złp
można się na nich ćwiczyć

metafizyka tradycji uwstecznia
zawężając ograniczając do swoich
a wszystko pozostałe jest wrogie
czego fenomenologia robić nie może
uznając wszystko co jest i ich prawa

takie poglądy wpędzają w konflikt
uznając istnienie nie akceptuję zła
chcę by wszędzie zwyciężało dobro
i prawda i piękno
unikając schematów i uprzedzeń

       (wtorek, 1 listopada 2022, g. 17.14)

***

grzech Kościoła

       /święto-grzeszne a zwykłe kosmiczno-medyczne/

ja Józef K mam 69 lat
jest mglisty ciepły dzień
w kalendarzu 1 listopada 2022
zwany dniem wszystkich świętych
u nas dzień wolny i przyjadą wnuki

w związku z czynnością fizjologiczną
chodzi mi po głowie obrazek z dzieciństwa
pamięć świadomość fenomenologia tak ma
coś się z czymś powiązało jeśli im było dane
w jedną osobę pamięć i tożsamość

komputer stanął mi na drodze
w dobrej i w złej przysłudze
włącza się wyłącza niszcząc zapisane (już)
odtwarzam cierpliwie
byle się nie zdenerwować (nie wściec)
bo zgubię to co już tam jest świadome

w komputerze pilnuje funkcji zapisywania
co chwilę co już jest bo zapisane przed chwilą
w dziejach Kościoła to stokroć trudniejsze
uciekają w mgłę niepamięci niechęci nieszczerość
byle nie ujawnić tego co jest im wiadome
bo myślą ze staruszkom kardynałom zapomną
zapomną wybaczą i wszystko będzie jak było

nie i po trzykroć zawsze ktoś pamięta spisuje
pamięć tożsamość czyny i rozmowy (Miłosz)
choćby Józef K dziadek z Annopola

na obrazku jest dziecko i obskurny wychodek
którego obskurności dziecko nie widzi
to jego jest dom i dzieciństwo

właśnie usłyszał od kolegi z podwórka
że jak skóra nie schodzi z fiutka
to nie można się normalnie rozwijać
nie można będzie odbyć stosunku
i zostać rodzicem ojcem dziecka

popędziłem w te pędy za wychodek 
jak to jest u mnie
bez cienia myśli o grzechach
to zbyt ważna życiowo sprawa była
nawet dla dziecka
któż jest taki głupi by się nie zlęknąć
że może z nim być coś nie tak

byłem już wtedy po świętych naukach
z wykładem przed pierwszą świętą komunią
o grzechach nieczystości i nieskromności
byłem już molestowany przez księdza

za obskurnym dziś dla mnie wychodkiem
byłem ja Józio kochany przez wszystkich
to znaczy ojca matkę siostry i Boga
nie jakiś popaprany kościelny grzesznik
w popapranych chorych głowach księży

dzisiaj jestem mężem ojcem dziadkiem
czy wnuki mogą nas nie kochać
czy to leży w naturze wychowaniu kulturze
nie 
jak i grzech kościoła leży w nim samym
od najmłodszych lat nas okłamujący
że jest święty powszechny apostolski
a my grzeszni i jakby niefizjologiczni
bo sami sobie księża nie radzą ze sobą
więc grzech ich kościoła ogromny
leży w zakłamywaniu rzeczywistości

a mogłoby być tak pięknie
co ideał to ideał
a co rzeczywistość to rzeczywistość
można ją przekłamać metafizyką
ale nie fenomenologią
która pozwala pisać teologie mądrzejsze
  
ps
właśnie przypomniało mi się coś jeszcze
a jakże powiązane wszechstronnie
że 1 listopada ja rodzic odbierałem dziecko
ze szpitala na Niekłańskiej
po chirurgicznym zabiegu
to co normalne u ludzi i zwierząt (ssaków)
ma nazwy tajemniczo brzmiące dla laików
konglutynacja-sklejenie napletka stulejka wnętrostwo
zadaniem rodziców i medycyny zadziałać
  
kościół niech się nie wtrąca do tego
kto zastawia pułapki sam może w nie wpaść
czego skandale seksualne księży przykładem
Kościół złamał zasadę swego Mistrza
co cesarskie cesarzowi
co medyczne medycynie

był kiedyś teleturniej miedzypokoleniowy
nie jesteś mądrzejszy od pięcioklasisty
jeśli odkleiłeś się od nauki już dawno
znajomość Biblii i układy w kuriach
nie pozwalają przewidzieć ruchu/zdrowia ciał
także tych niebieskich

       (wtorek, 1 listopada 2022, g. 12.01)

***

dlaczego fenomenologia

       /nawet wiara musi mieć fenomenologiczne podstawy/

gdy człowiek dojrzeje
ma wielkie zapasy doświadczeń
raczej za niż przed sobą
choć zadania i owszem 
dawania świadectwa prawdzie

dojrzewanie jest nie tylko komórkowe
ale osobowe nade wszystko chyba
raczej chyba dużo stawiam pytajników
no ale pierwszy wszak jest w tytule
dlaczego fenomenologia jest tak ważna

chcieli mnie karmić metafizyką
tą klasyczną po Arystotelesie
na której zbudowano Kościół
Tomasza ale nie tego z Ewangelii
Który chciał dotknąć poznaniem

ja wolę jednak ewangelicznego
choć pouczony został o wierze
że inni błogosławieni są
bo wierzą nie pytając
staję z nim co do zasady

nie widzieli a uwierzyli
ale istotne jest komu
tym którzy widzieli
i dawali świadectwo
podstawą jest konkret realny

wiara dotyczy niewidzialnego
niesłyszalnego niedotykalnego
poza horyzontem możliwości
ale przecież rozumnego
i od wiarygodnego świadka

wierzę nie wierzę
w bajki baśnie i inne narracje
zależy od wielu okoliczności
wieku i autorytetu opowiadającego
jako i uwarunkowań słuchacza

fenomenologia jest faktyczna
ma oparcie w czymś co się dzieje
co się już stało a nawet będzie
i do nas dochodzi różnie
a nasza świadomość przyjmuje

przyjąć akceptować poznać
bez myślenia nie można
głębiej lub pobieżniej
najlepiej aż tak po kontemplację
która zewnętrzne i wewnętrzne jednoczy
  
chciałem cos poczytać na temat
jednoczenia tego co najważniejsze dla osób
znalazłem tekst bp Rysia z Łodzi
zacytuję na tę okoliczność słowa
o ciekawej postaci Karola de Foucauld 
  
"... widać, jak wiara i niewiara Tomasza jest dla nas budująca. Jest nam bardzo potrzebna. Ojcowie Kościoła nie wahali się mówić, iż ta niewiara była nam potrzebna być może bardziej niż wiara pozostałych… 
… biografia Karola de Foucaulda pokazuje nam świętego, którego nawrócenie tuż przed 30. rokiem życia zaczęło się od spotkania pobożnych muzułmanów… powracający w niej refren – zdanie, w którym wieloletni ojciec duchowny Karola, ks. Huvelin, zawarł precyzyjny klucz do zrozumienia jego wiary: „On przemienia religię w miłość”.
Religia, dokąd nie jest miłością (a więc spotkaniem Osób), jest ideologią. Kto wie, czy nie jedną z najniebezpieczniejszych. Jeśli nie dla innych, to z całą pewnością dla samego wyznawcy. Staje się też łatwo źródłem podziałów między ludźmi" /tutaj/

       (środa, 26 października 2022, g. 11.52)

***

zapoznany zmysł

       /jakby w tryptyku annopolskim/

tak sobie myślę uświadamiam
że zmysł sensu w nas działa
ale niewielu go odbiera
z niego odbiera bodźców informacje
lecz uporządkowań epoka nastanie

we mnie zaś działa chyba przez życie
ciągle go słyszę jakby odbieram
jest sens jest sens jest sens
objawia się drogą-prawdą-życiem
ma istotę osobowo-podmiotową
poznawalną miłością intelektualną
w aspektach istotowo-konstytutywnych

czyż każda kontemplacja nim nie jest
ta od poznania prawd
do której zdolności mamy
jeśli chcemy używać wszystkich skrzydeł

wiary na siłę nie łączmy z religią
najpierw ta pierwotna w nas działa
jak dziecko w miłość wierzy matki ojca
i ich potrzebuje

o religii kiedyś usłyszy tak lub owak
wiara ta wiara inna w ogóle
działa bo musi
nie wszystko mamy w zasięgu zmysłów
to znaczy tych uznanych powszechnie

       (wtorek, 25 października 2022, g. 22.06)

***

broni mnie fenomenologia

       /podobnie język bronią arcydzieła/

w Polsce źle zabrzmi co napiszę
żyje się raczej tu bezrefleksyjnie
powierzając swój los religijności
może nawet gdy się nie wierzy

metafizyka mnie nie broni
każe tylko (za to) wierzyć i wierzyć
w niezmiennie ustalone normy
w prawdy które mnie przerastają

nie wie co czuję i myślę
i jej w ogóle nie obchodzi
nie ma do tego narzędzi
tylko teorie wymysły autorytety

a tu zmysłów trza żeby być sobą
czuć życie siebie świat cały
kulturą otulony jak pierzem
metafizyką tego nie zastąpisz
  
mózg musi filtrować informacje
bo i zmysły można oszukiwać
choć to zabieg na krótką metę
oszustom się nie dajmy z żadnej strony  

broni mnie fenomenologia od a do z
to co przeżyłem poznałem wszystko
więc wiarą i rozumem ogarniam
tak jak to leciało i leci (przecudnie)

fenomenologia daje zakres i treść
daje ciągłość od prapoczątków mnie
na drodze i prawdy i życia i sensu
tak jak je przeżywam i rozumiem

metafizyka jest uzupełnieniem
życia samego siebie nie zastąpi
świata poznaniem nie przybliży
tylko teorie teorie i autorytety teorii

człowiek to ten kto zna siebie
mówiła grecka wyrocznia
papież powtarzał za nią nawet 
wiara i rozum dają skrzydła+kontemplację
  
mój strumień świadomości jeszcze płynie
masztem i jego sternikiem jest podmiot
wielki nawigator człowieka-osoby
ale rzeczywistości sobie nie teoretyzuje
  
w rzeczywistości się żyje ją przeżywa
doznając na wszelkie dostępne sposoby
receptory po to się stały rozwinęły
dostarczając pożywkę wierze i rozumowi
  
nic przeciw Biblii nie powiem bo po co
spisała jakieś doświadczenia osób i narodu
przyszłość człowieka zależy od kultury
powiedział nasz papież UNESCO i światu

       (poniedziałek, 24 października 2022, g. 11.22)

***

świadomość my rzeczywistość

wydaje się że pierwsza jest rzeczywistość
w której my się zjawiamy
wolą udziałem rodziców

tak jest na początku naszego istnienia
ale niedługo potem
następuje wielka zmiana miejsc
świadomość wychodzi zjawia się na czele

zaczynamy mieć udział w czymś więcej
właśnie świadomie
zwłaszcza my ludzie dobrej woli
co za szczęście
mieć udział
w świadomości siebie i świata

świadomość jest zapisana w kulturze
wszelkim spisanym poznaniem
na skale na papierze lub inaczej
utrwalonym prze-życiem

natura nam ją daje w rzeczywistości
która nie jest tylko materią
i materialne relacje to nie wszystko
co nawet jeśli na jej bazie powstaje
nie jest tylko nią samą
transcendując ją w swej istocie

od prapoczątków z nami związana
w sztuce nauce wszelkiego poznania
cudem się staje samoświadomości
a tak mało o niej samej wiemy
co nie daje nam najlepszego świadectwa

nie ma nas dla nas bez niej
może dla innej cywilizacji spoza
albo maszyn-robotów pomiarowych

ba jednak prawie o niej nie rozmawiamy
struktura świadomości brzmi mgławicą
na szczęście postała fenomenologia
która bada i o wszystkim mówi
w związku stałym w rzeczywistości
z nami podmiotami osób

       (niedziela, 23 października 2022, g. 11.01)

***

wiara i rozum

nie mógł wiedzieć nawet papież
pisząc swoją encyklikę
nikt znać wszystkich nie może
implikacji

wcześniej można było rządzić
ludzkimi losami w duszach
za pomocą ślepego posłuszeństwa
tradycji i stanowi kapłańskiemu

dzisiaj to przestaje działać
na mocy wiary i rozumu
czyli doświadczanego życia
przeżyć drogi-prawdy-życia

już nie to co ci podali-kazali wierzyć
ale życie samo współdecyduje
współ-decyduje ze mną podmiotem
poznania prawdy i kontemplacji

mogą mi mówić co chcą jak dawniej
jednak jestem silniejszy w kulturze
wiem kim jestem co mogę i nie mogę
nie tylko samym posłuszeństwem

Jezus zachował się tak samo
gdy chcieli Go strącić z góry
przeszedł mimo nich poszedł  dalej
wiedział kim jest i co ma zrobić

    (środa, 19 października 2022, g. 12.45)

***

świadomość

to moja pasja
wiedzie na łąki zielone
nad wody spokojne
w głąb i wzwyż sensu
prawd do kontemplowania
czyli bycia współświątynią

bez życia świata jej nie ma
być nie może znikąd donikąd

trwa we mnie teraz przeżycie
pisania o paradygmatach
współczesności czyli fenomenologii
i zagubienia wraz z przerwaniem ciągu
i próby powrotu

otóż najbardziej pomocny jest Internet
w którym najwięcej informacji siedzi
z życia które się dzieje obiektywnie
a my w nim mamy swój udział

otóż życie dzisiaj mi doniosło
można powiedzieć objawiło
niesławne życie wewnętrzne PiS-u
w tak zwanej ich akademii (prezesa)
czym potwierdza się obecny ustrój
jego osobowe źródła
zakłamania utopii i im zależności
ustrój deprywacyjny z istoty rzeczy
bo inaczej być nie może w tym kulcie
tak jest religią
kultem na kulcie prezesa jednostki

bez paradygmatu fenomenologii ani do płota
jak w powiedzeniu o Bogu w tradycji
poznaj i wtedy oddaj Mu pokłon
i kołyskę ustawisz Mu u siebie

       (środa, 19 października 2022, g. 12.05)

***

paradygmaty współczesności

       /to jest zawsze Dobra Nowina/

jednym z nich jest fenomenologia
tak i wierzenia były wcześniej ludowe
owszem podręczniki bywają pożyteczne
na pewnym etapie rozwoju jak zawsze
ale trzeba umieć się z nich uwolnić
mocą światła z pryzmatu egzystencji

pryzmat ów wskazał Jezus z Nazaretu
czyli i drogę i prawdę i życie
łączone w osobową jednię
warto znać Jego samoświadomość
a tego raczej boją się tani apologeci

niczego nie poznam jeśli nie utrwalę
w tajemnym odczynniku świadomości
która zawsze podmiotem i egzystencjalna
świadomości bezpodmiotowej nie ma
podmiot nasz żyje w ciele myślącym
podmiot bezdomny nie brzmi dobrze
podmiotowy charakter ludzkiego ciała
tropi ksiądz Karpiński z Łowicza
podmiotowy myślący bywa człowiek
jeśli chce być sobą naprawdę
w religii mówi się zaprawdę powiadam wam
piszę tu swoim stanem świadomości
nie tematem zadanym po cos i przez kogoś
to istotna różnica
bo i ja bywam zagubionym czasami
gdy zacznę nie skończę i powrócę
wtedy znam i rozumiem temat 
ale nie mam pierwotnej świadomości
która mnie wypełniała na początku tekstu
muszę jakby zaczynać od początku
by świadomość nadgoniła temat (weszła)
no więc są paradygmaty współczesności
fenomenologię uważam za znaczący
w rejonach wykształconych ludzi
aktywnie obecnych w kulturze
nie poprzestaną na wierze (i w) tradycji
samodzielnie w życiu świata są i chcą być

to jest dla nas oczywiste
że widzimy słyszymy czujemy jesteśmy
nie musimy niczego nikomu udowadniać
dotykamy rzeczywistości sobą
w niej z nią w naturze i kulturze
wiarą i rozumem w głąb wzwyż się unosząc
współ-ją-tworzymy
aż po poznanie prawdy i jej kontemplację

wziąłem od Jezusa triadę pryzmat wieczny
przez który mój cel się staje i doskonali
(samo)świadomy podmiotowy jedyny
drogą jednostkową poprowadzony
z dostępem do prawd zewsząd
w życiu tego co jest umiejscowiony
doszlifowany do ostateczności
z immanencją i transcendencją w zgodzie
cielesno-duchowy więc i zmysłowy
więc metafizyczny aż bo fenomeno-logiczny
logos w Logosie we wszystkim i jedyny

       (środa, 19 października 2022, g.10.38)

***         

przepisane z papieru
   - PiS-rozum-kultura -

ich jest prawo
ich jest sprawiedliwość
ich prawda i chwała
z religii wzięli przykłady

najwyższym prawodawcą prezes
jedyny pracodawca ich karier
stwórca partii i wszetecznego ustroju
od mord zdradzieckich i miesiącznic

Krakowskie Przedmieście ich było
najeżdżali na Wawel też miesięcznie
katakumby i pomniki tysięczne
i schody czarne przed hotelem stolicy

ich prawo i sprawiedliwość działa wstecz
jak Bóg jest i był-było i będzie
prawdą jest to co chce prezes partii
grzebiąc ze swoją porażką nawet religię

od czasu rzymskich kodeksów nieznani
barbarzyńcy weszli do naszego domu
rządzą bez związku z kulturą większą
rozumem pod siebie bez genów osoby

wzięli sobie na świadectwo Kościół
prawo kanoniczne wiary i bez-nie-wiary
sami przeciwko wszystkim w dziejach
chorzy od złego przecież nie miłości

     (wtorek, 18 października 2022, g. 15.50)

***

potencjał egzystencjalny

       /i całokształt tego co świadome/

nie wiem czym jest
ale stwierdzam go życiem
przy pisaniu

tylko wtedy siadam zapisuję
gdy potencjał każe
zwany bywa natchnieniem

tylko w danej chwili mogę 
jeśli maksymalna uwagę zachowam
najmniejszy jej brak (z)gubi

taką chwilę jak zadanie-misję dostaje
siądź zapisz zanim zniknie przeminie
to co o kulturze człowieka stanowi

nacechowanie chwili egzystencją osoby
jakby cząstkę duchowości stwarza
ich konglomeratem jest świadomość

jak mierzyć potencjał egzystencjalny
czyżby arcydziełami
tak Norwid mierzył potencjał języka

przykład stoi za tym rozważaniem
z braku prądu zapisałem na kartce
ale czy kiedyś przepiszę w Internet

    (wtorek, 18 października 2022, g. 15.20)

***

partia łamiąca prawo

             /lex retro non agit/

gwałtem rozumu i kultury
nazywam nasz ustrój od 2015
oni – wolą polityczną wyborców
każdego dnia dostarczają dowodów
może nigdy aż tak jak dzisiaj
tworząc prawo które działa wstecz
wszystko mogą zrobić po swojemu
imposybilizmem jest dla nich kultura

sprawiedliwością ma być dla wyborców
każdą rzecz mogą nazwać jak chcą
kiedy chcą i jakkolwiek im służebnie
premier i funkcjonariusze wytłumaczą
wszak liczy się tylko prezes
  
tak traktują prawo do prawa ludzi
tym po ichniemu jest praworządność
oni stwarzają rzeczywistość
oto najgorsza ich i z nich implikacja  

    (wtorek, 18 października 2022, g. 14.42)

***

interakcje osobowe i odzyskiwanie pokoju

       /rodzicom nauczycielom człowiekowi w człowieku/

interakcją jest moje pisanie
ze mnie w świat cały
nie trzymam tego czym żyję
co przeżywam
co się we mnie dzieje

takie moje zadanie na starość
z całą mądrości umiejętnością
która urosła w postać dzisiejszą
nieznaną młodości
cała drogą-prawdą-życiem

nie jest to poezja ani filozofia
choć obie podały mi ręce
bym mógł wykonać zadanie
człowieka myślącego gatunku
z samoświadomością podmiotu

interakcje osobowe np. z wnukami
te dobre dają pokój
te gorsze niepokój
nie wszystko przecież od nas zależy
od nich też choć bardzo dużo

mamy poziomy rozwoju oni i ja
ile i jak jesteśmy sobie potrzebni
od poziomu rozwoju też zależy
od wczucia czyli einfühlung
dopowie współpatronka Europy

większość powie że to psychologia
i na tym poprzestanie
mnie jednak ciągnie dalej wyżej
szerzej głębiej w dwa światy
dane nam fenomenologicznie

myślenie też jest psychologiczne
ale jego owoce już nie (niekoniecznie)
stają się ciałem i nie tylko w nas
mają taką moc przeogromną
sprawczą twórczą wód i łąk zielonych

odnajduję pokój wraz z tym światem
z całym jego światem nawet może
obwarowuję znakami zapytania wiele
ale nie jego istnienie
które jest największym spełnieniem

pokój w ogóle który jest sensu udziałem
tego który człowiek może i po-do-znaje
i poza tym niczego dalej nie pragnie
skoro jest poznaje i kontempluje
w swojej naturze ludzkiej i kulturze

       (poniedziałek, 17 października 2022, g. 11.22)

***

kociokwik z pazłotkiem w tle

       /po 2-gim Śniadaniu Mistrzów/

polityka sięga po cele polityczne
ekonomia po ekonomiczne
choć są ich polityczne implikacje
wojskowi po wojskowe
z politykami czasem się dogadując
ze wszystkimi straszliwymi skutkami

sportowcy po sportowe
religia po religijne (kościelne)
długo można ciągnąć wyliczankę

filozofia nie ma swoich celów
jedynie prawdę
którą chce poznawać 
a i kontemplować
jeśli używa się wszystkich skrzydeł
danych człowiekowi
naturą i w kulturze
wszyscyśmy podobni w istocie

co kto owija w pazłotka
siedząc na progu domu swego
co i ja robię
całą swoją drogą-prawdą-życiem
sens kontynuując odczytany
wraz z wszystkimi… ideałami człowieka 

    (sobota, 15 października 2022, g. 12.59)

***           

więcej niż nadzieja

       /Europie współczesnej kultury i światu całemu/

to pewność
każdy ma swoją drogę
każdy widzi słyszy czuje sobą
każdy dostaje jakieś znaki
byle czytał je i chciał kontemplować
chwilowo mało takich widzę wkoło

spotkali się przyjaciele
ze studiów w Glasgow
na ślubie jednego z nich
na południu Włoch
partnerki partnerzy narzeczeni małżonkowie
każda każdy kto szuka znajduje

widzę syna i wnuka (wszystkich ich)
w południowym entourage
mógł tak Grudziński i di Lampedusa
może każdy wędrownik
z tytułami i bez od wieków wszędzie
znaleźć się w najciekawszym punkcie

z Polski Szkocji Portugalii
w związkach serdecznych
miłościach małżeństwach rodzinach
znaleźli zostali znalezieni czasoprzestrzenią
w kulturze
języki im się nie mieszają służą rozumieniu
  
a przecież to nie koniec objawień
Andrzej śle pozdrowienia z Tajlandii
Hela z Connorem wyjeżdżają do Anglii
Kasia z Łazarzem tworzą swoja szkołę
wnukowie z rodzicami są i pod bokiem w Tłuszczu
Marysia z Olkiem zaczęli po namyśle studia  

za dużo ich
żeby to był przypadek
oni są częścią obecnego większego świata
niż to chcą nam wmawiać rządzący RP
ideologowie katoprawicy od nieszczęść i utopii
sami właściwie dla siebie przeciwko wszystkim
  
wojna przeciwko Ludzkości w Ukrainie
nie będzie trwała wiecznie
Rosja ze wstydu zapadnie się pod ziemię  
politologowie zbilansują plusy z minusami
przyszłość człowieka zależy od kultury
jest prawda miłość sens i obiektywizacja 

       (czwartek, 13 października 2022, g. 12.12)

***

fenomenologia-tożsamość-kultura

       /o pierwszeństwie źródłowego kontaktu człowieka z rzeczywistością/

błogosławiony kto ma swoją fenomenologię
bo znaczy że i ma swoją teologię
osoby i dobra piękna prawdy
które można poznać i kontemplować

do nieoczekiwanych dochodzę wyników
ja mąż ojciec dziadek patriota katecheta
ale co ciekawe
zaprzeczają temu moje państwo i Kościół

nauka oczywiście w ich gronie
ustalili a priori przecież
że z takimi jak ja się nie rozmawia
pozostając tylko w dialogu swoich

a tu masz ci taki ambaras
został stworzony przez fakty
które akurat ja wyrażam podmiotowo
bo zostały mi dane do kontemplacji

fenomenologia potrzebuje podmiotu
przedstawiciela homo sapiens
w naturze i kulturze
z dodatkowym genem wolności

tożsamość jest powiązana z podmiotem
dwa podmioty mają różne tożsamości
w granicach tej samej kultury
piszę to chyba dla przyszłych pokoleń

       (środa, 12 października 2022, g. 13.40)

***

praca w pocie swego czoła

świadome przeżywanie faktów życiowych
także myśli, które nas nawiedzają

czy świadomość może męczyć
praca jej w niej podmiotu
bo czy podmiot ma czoło

praca myśleniem człowieka ma oblicze
czyli także czoło

muszę rozróżnić dwie rzeczy sprawy
pracę umysłową zadaną
i pracę świadomości z głębi siebie
nad wszystkim czyli także nad sobą
czego nie da się już rozdzielić

pracę zadaną znamy lepiej
w końcu na utrzymanie pracujemy tak
dla rodziny wspólnoty Ojczyzny

tę drugą znamy dużo gorzej
musimy wsłuchiwać się w siebie
i podejmować dialog raczej
z tym co dociera do nas z wnętrza życia

fenomenologią życia można nazwać
tak jak się w nas objawia podmiotowi
podmiotowi wszelkich przeżyć świadomych
lecz ciągle jesteśmy zbyt zewnętrzni

       (wtorek, 11 października 2022, g. 11.48)

***

co można (może człowiek-osoba)

co z życia można wycisnąć
co może z niego wypromieniować
może z transsubstancjacją zmienić
w diament przenajczystszy

zebrać trzeba jak najwięcej
z tego co zebrać można
faktów zdarzeń refleksji
poznań zachwytów i przeciwnie

tego co życie stanowi nasze
i to w ogóle jakie się dzieje
i wszystkie próby jego poznania
tak jak się jawi nauką i kulturą

gdy to wszystko wykonam
ja człowiek myślący
drogą-prawdą-życiem świata 
sens niechybnie odczytam

bo gdy adekwatnie poznam
wzrasta i prawdopodobieństwo
adekwatnych zachowań h-sapiens
po pełną aż odpowiedzialność

    (poniedziałek, 10 października 2022, g. 15.56)

***

moja fenomenologia

       /i teologia na niej bo innej być nie może/

dojrzewała ze mną całe życie
nauczyłem się jej prawie sam
może nie tyle wbrew profesorom
ale obok

musiałem dożyć dzisiaj 
dojść aż tutaj (ty teraz)
realizmem dnia za dniem
nocy i poranków

to co przeżyłem
dało mi moją fenomenologię
która jest i filozofią i teologią
antropologią samoświadomości first

nie to
co poznałem w teorii
ale to co poznałem życiem
faktami przeżytymi

bliższa koszula ciału
mówi się dziecku ale źle naucza
nie pokazując siły która tu mieszka
ale uciekając w teorie wychowawcze

że wiara z posłuszeństwem kroczy
rodząc się ze słuchania
a mądry pedagog wie
że z wzorów osobowych obserwując

słuchałem profesorów czytałem
fenomenologię inaczej poznałem
własnym życiem
obfitością fatów i uczestnictwa

metafizyka cała jest teorią
coś w nas ku niej ciągnie coś odpycha
można z niej korzystać oczywiście
na różnych etapach poznania

Jezus o dziwo był fenomenologiczny
wskazał na drogę i prawdę i życie
nie na teorie obficie obecne w tradycji
Biblia jest jednak historią osób 

i moje życie dało mi Biblię
stało się Biblią
nie tego wymyślić nie mogłem
i nie mogli mi tego przekazać inni

Rzeczpospolitą Norwidowską
Sanktuarium Matki Bożej annopolskiej
które obrodziły świadomością
tożsamością konstytucyjną itd.

szczęśliwi swoją fenomenologią
ci którzy jej doszli pracowicie
poskładali w całość najwięcej
z tego co im się całym życiem dało

trzeba mieć odwagę myślenia
uwolnienieni z okowów metafizyki
przekazywanej wychowaniem
tradycyjną polska rodziną

    (niedziela, 9 października 2022, g. 14.30)

***

ja nierób
  
siedzę nic nie robię
ja nierób

za oknem widzę dęby stare
na parapecie kot biały
przede mną monitor i ekran
całkiem całkiem nowoczesne
pies przy budzie przyjazny

zrobię sobie (jednak) kawy
choć ja nierób
i ani się wychwalać będę
ani potępiać i usprawiedliwiać

i tak być musi
i tak się coś stanie
miłości mojej-naszej
człowieka na ziemi

ja człowiek myślący
na swoim etapie rozwoju
nie tak hop-siup
jakby każdej każdemu się chciało

na to nierobienie trzeba zasłużyć
ciężką mniej bardziej pracą myśli
aby na dany etap rozwoju się wedrzeć
na przekór wszelkim lenistwom

wiem dzisiaj od trudnego dość rana
ranne bywają słabością dni początki
wiem jednak na mocy drogi-prawdy-życia
nawet od wczoraj przedwczoraj już wiem
każde objawienie ma czynnik podmiotowy

jak to dobrze powiem
że właśnie w tej chwili
nie jestem w żadnym innym miejscu
na ziemi matce naszej

choć w każdym innym miejscu
mogą być dobrzy mądrzy ludzie

kontemplowanie bycia dostałem
dla mnie cudowność
pałaców i zamków wewnętrznych
przecudne są komnataty

co zrobić i jaką pracą mogę
żeby inni mogli z niej nich (s)korzystać

dysponuję tu teraz życiem całym
jakiś opis zostawiam
czy zechce ze mną tutaj ktoś wejść

    (sobota, 8 października 2022, g. 13.00)

***

cud - czy technologia - poznania

        /ponad rozterki Hamleta/

wyprowadzić z atomu świadomość
byłoby cudem nad cudami
to jednak dwa porządki istnienia

atomy były ważne kiedyś
jeszcze w mojej młodości niedawnej
dziś rozpłynęły się w prawdopodobieństwie

może tu są może tam
cząstki dużo mniejsze
mają jakiś spin kolor może jeszcze coś

w końcu stają się tylko matematyką
jak od nich dojść do życia i świadomości
dalibóg nie wiem

kto taki wzór wynajdzie
w tym co istnieje
wszystkim we wszystkim oto jest pytanie
  
czy wewnętrzne poznaje wewnętrzne
a matematyka samą siebie może
wszechswiatem spraw naszych po wieczność

jakie przewagi i cele daje świadomość
że się w ogóle pojawia
etapem rozwoju osób gatunku Ludzkości

        (środa, 5 października 2022, g. 12.31)

***

dwa porządki praw

        /fizyk i fenomenolog - opis złożoności natury/

jednym porządkiem
nie da się opisać
naszej rzeczywistości
są dwa
przedmiotowy i podmiotowy
a i tak są splątane

bez siebie istnieć nie mogą
cóż po kosmosie bez człowieka
który sięga weń i poznaje

póki co
kosmos jest dziejami materii
ale kto to do końca już wie
etapami poznajemy (homo sapiens)

to co odkrywają w fizyce
doświadczalnej teoretycznej
teraz mówi się też matematycznej
wiemy może wcześniej z fenomenologii
o stosunku całości części oddziaływaniu

prawa przedmiotowe i podmiotowe
może podmiotowo-przedmiotowe
nie upraszczajmy wszystkiego na siłę

        (wtorek, 4 października 2022, g. 13.07)

***

ad psychologii i nie tylko

        /teraz już mogę brać prysznic/

dobrodziejstwo emeryta i miejsca
jedno z (teraz tak mam wiek 69)
że gdy zapiszę coś
wówczas dopiero istnieję
jako zwykły sobie Józef K

zapiszę gdy coś się da
przecież nie moje wymysły
cząstkę kwant rzeczywistości
które żywią moją psychologię
nie chodzi tylko o (samo)poczucie

cząstka kwant tej rzeczywistości
dla mnie prawie najważniejszej
no bo muszę i mogę żyć w ciele
w ciele myślącym
w stanie samoświadomości
  
podobnie musiał czuć Ingarden 
i myśleć poznawczo (w czas wojny)
że człowiek istnieje doprawdy (Wojtyła)
gdy odda się dobrowolnie (dar z siebie)
na wytwarzanie dobra prawdy i piękna

         (poniedziałek, 3 października 2022, g. 11.15)

***

po drugiej stronie poznania

              /gdzieś we Wszechświecie/

organizmy żywe poznają
poznawanie jest atrybutem życia
jest im potrzebne do życia
człowiecze jest istnieć i poznawać
  
z tego jak poznaję wnioskuję
o naturze poznawanego
poznawanej rzeczywistości
  
do czego służą zmysły i reszta
widzę widzialne
słyszę słyszalne
czuję odczuwalne jakoś
najciekawsza jest reszta

świadomość podmiot uczucia
są po co
jaki świat odpoznają
jaką inną rzeczywistość
jaką komu dają korzyść
oto jest pytanie
człowieka myślącego od dawna
ja pyłek ponadkosmicznego losu
ponadkosmicznego sensu

       (poniedziałek, 3 października 2022, g. 10.49)

***

opisanie bycia

       /a nawet teologia na fenomenologii/

tylko człowiek może
wie że tylko on
przedstawiciel homo sapiens

na każdym etapie życia
dysponuje/my aparaturą
do wykonania zadania

trzeba chcieć
uczynić potrzebą jakby
odczytać swoje wnętrze

nie każda każdy musi
rozumiem
są praktyczniejsze zadania

w historii ludzkości są
chyba od zawsze
ci inni z innymi potrzebami

malują po ścianach jaskiń
wiedzą jak pochować zmarłych
uważni (są) na ten wymiar

żyję sobie i wam w XXI wieku
w obecnym stanie kultury (nauki)
ze sporą samoświadomością

znam jako tako ścieżkę ludzkiej myśli
i to co za mego życia się działo
jako moją drogę-prawdę-życie-całości

mojej całości z jednością mi znaną
przecież nie wszystkiego jak leci
i to mi zbawiennie wystarcza

najpierw napisałem całkiem
ale zbawiennie jest tu lepszym słowem
pojęciem zaczerpniętym od Jezusa

On też w tym życiu wziął udział
jak i na ile opisuje nam Dobra Nowina
żyję w Jego naszym kręgu kulturowym

w XXI wieku mamy możliwości
jakich nie mieli poprzednicy
wszystko mieć pod palcami dostępne

z tego co dostępne nauko-technologicznie
ale nic nie zastąpi poznania wewnętrznego
świata wszechświata istnienia od środka

jak się nam co jawi
zmysłami mózgiem nauką kulturą
to co się daje chwytam i opisuję

nie chciałbym żyć w świecie ocenzurowanym
sprowadzonym do programów matematycznych
niby jeszcze człowiek a już (czy) robot/yczny

bez zhumanizowania go aż po boskość
bez tego co wniósł Jezus z Nazaretu konkretny
w innych kręgach kulturowych inni

poznaj człowieku siostro bracie synu córko
nie tylko programy na kariery i bogactwo
ale jak być człowiekiem istnienia w pełni

       (sobota, 1 października 2022, g. 15.20)

***

świat osobowy

       /matematyką nie wypełnisz całej kultury/

jestem nim i w nim
świadomość jest wyróżnikiem
w niej podmiot doznań-poznań
i oczywiście komunikacji międzyludzkiej

doznań-poznań zmysłowych
rozumem w całość łączonych
intelektualno-duchowej strawy
duchowo-intelektualno-cielesności (życia)

na przykład dziadkom rodzą się wnuki
z nimi nawiązują kontakt osobowy
nowa przestrzeń rodzi się istnienia
żyje się dzieje udostępnia i mnie

to co jest ważne dla nich
staje się też ważne dla mnie
razem współtworzymy ten świat
bez nich i dla nas by go nie było

wierzącym Bóg zjawia się na drodze
osobowych relacji we wszechświecie
nikt nikomu zabronić nie może
byle był w ogóle ten świat

       (piątek, 30 września 2022, g. 12.25)

***

rzeźbienie sensu

        /kontemplacja to współświątynia/

mam lat 69
chyba to jest dużo
skoro w tym wieku ojciec umarł
teść 10 lat wcześniej

a ja jeszcze żyję
mam samoświadomość na czasie
pozwalam żeby czas sens we mnie rzeźbił
jakbym mógł mu nie pozwolić

usiądź pooddychaj człeku
niech twe myśli ucichną może usną
albo próbuj je zawiesić bo można
pomedytuj wieczność kontempluj prawdę

     (środa, 28 września 2022, g. 16.59)

***

afirmacja

         /wobec życia i śmierci i wieczności/

zwykły dzień
zwykłe przedpołudnie
emeryta Józefa K
chcę pisać afirmację

skąd taka potrzeba
we mnie konkretnej osobie
wobec całej historii i wieczności

dlaczego afirmacja
i dlaczego chcę (w ogóle)

myślę że to mój refren
całe życie sensu poszukiwałem
i skoro znalazłem to piszę

ale chyba to złe tłumaczenie
no bo gdybym nie znalazł
a przecież on jest ciągle ten sam
na każdym etapie
czyli drogą-prawdą-życiem samym

droga-prawda-życie człowieka
osoby tak lub inaczej
jest w tej trójcy
niezależnie od swojego rozwoju
z taką jaką ma świadomością
z chorób uwzględnieniem
które mogą zmienić nas w wegetację
ale skoro człowiek jest w nas
naturą istotą w kulturze 
takimi jakimi są

afirmację piszę
podobnie jak inni testament
czyli przekaz na świadectwo
jest bo było

w każdej chwili danej powtórzę
jest bo było
więc nie znika
w żadnych okoliczności
nastrojów chorób i tym podobnych

po jednej stronie ja podmiot
doznający poznający wszechświat
receptory mózg kultura Józefa K

po drugiej wszech-świat
materia relacje prawa natura i kultura

to co przeżyłem poznałem
bardzo mnie cieszy
tyle tego
co nazywam różnymi tytulami
Polską Drogą Wolności
Rzeczpospolitą Norwidowską
Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej

własną daną mi naturą poznawałem
nauką kulturą sztuką mi dostępnymi
mam pamięć i tożsamość
odziedziczone odkrywane nabyte

afirmuję
bo w świecie nas ludzi to dobre
to co przeżyłem poznałem afirmuję

    (wtorek, 27 września 2022, g. 12.37)

***
  
skoro

skoro wszechświat poznajemy zmysłami
tak i inaczej od początku się go uczymy
dochodząc w rozwoju rozumnych aspektów
po prawdę dobro piękno i ich kontemplację

to jest ten nasz wszechświat poznawalny
po drugiej stronie receptorów i myślenia

w tej linie ciągów poznawczych
wszystko jest na co napotykamy jakoś
i jakoś poznajemy wystarczająco by żyć

to kim się staliśmy w gatunku homo sapiens
mówi też coś o naszym wszechświecie
a to co dowiadujemy się o wszechświecie
mówi nam też coś o nas poznających
na dzisiaj mi to wystarczy
a co więcej jest niech odkrywają pokolenia

         (wtorek, 27 września 2022, g. 12.10)

***

trzeba chcieć

         /Wszechświat Logosu i sensu/

z sensem jest jak z dzieckiem
trzeba kochać jakie jest
trzeba chcieć nauczyć się umieć
robić mu kiedy chce kanapki
z czym chce (jeśli to jest zdrowe)

wzrokiem słuchem czuciem
na wszystkie możliwe sposoby
jak się dzieje i do nas dochodzi
jego istnienie tuż obok
trzeba chcieć

każdym zmysłem i receptorem
wewnętrzności świadomości swojej
trzeba chcieć
przyjąć teraz odnaleźć w pamięci
sięgnąć gdy trzeba do tożsamości

zapachniało mi kiedyś w Ostrówku
drewnem kominkiem miłosiernym
ciepłem u świętej Faustyny
jesienną porą tam byliśmy
trzeba chcieć i chcenia poszukać
  
nocą stłamszony wszedłem do kuchni
zjadłem czyjejś kanapki resztę
z salami a kiełbasą swojską dołożyłem
humor wraz ze smakiem wrócił
po prawdy doprawdy aż kontemplację

szukanie zależy od woli
tajemniczej danej nam siły
nie wiem jak połączyć ją z ewolucją
wiem że jest w naturze z kulturą
każdy bodziec jest okazją i być może

tak połączeni z wszechświatem jesteśmy
jeśli włożymy trochę pracy swego czoła
żadna i każda prawda się nie ukrywa
chce nam dać dostępnością
także poprzez zmysły (trzeba chcieć)

poznawać istnieniem trzeba chcieć
sobą sobością podmiotową
skoro nam to dane z naturą w kulturze
na drodze rozwoju w i z dna samego
od początku do końca wszechrzeczy

     (poniedziałek, 26 września 2022, g. 10.17)

***

zmysłowość uświęcona

     /zjadłem kanapkę z wiejską kiełbasa/

każdy zmysł jest nasz
powiem nawet że jest nami
na przykład smak węch czucie
dobro zewsząd do nas dojść może
albo strach i poczucie zagrożenia

ile razy stres zagryzamy
zapija niestety zbyt wielu
mnie coś dobrego umie udobruchać
to była metoda świętego Jana 23
i ja zapach wyczułem miłosierdzia w niej

metaforą czasem zapisujemy
doświadczenia własnego i w ogóle bycia
tajemnicą jest człowiek
ciągle zbytnio upraszczany
odzierany z tajemnicy ducha

sam smak sam zapach samo bycie
no nie 
prawda która tak do nas dociera
i chce być kontemplowana
my stajemy się wtedy współświątynią

tajemnica bytu staje się tajemnicą bycia
bycia człowieka osoby z samoświadomością
w każdej chwili danej
możemy wejść w i być stać się współkatedrą
dobra prawdy piękna od zawsze na wieczność

możemy bo są w danym nam istnieniu
obok i w nas przez współotwartość na niego
wszystkim jest nieskończony zasób tych dóbr
jest w wymiarze osobowym wszechświata
w samej materii i matematyce trudniej odkryć

     (niedziela, 25 września 2022, g. 23.10)

***
        
sens

co kto mu sprzyja
co kto mu szkodzi
jak to z sensem jest

powiem tak
z wnętrza jest
trzeba poczuć się i zachwycić 

zewnętrzny świat pomóc może
ale kiep kto na to liczy
a nie szuka w sobie

to co piszę wiem
po sobie
poznałem samego siebie

mantrę mam
dostałem przed wielu laty
zawsze działa

jak to jest
przypominam sobie
żeby zewnętrzny świat nie zmącił

mantro moja
skąd i jak się wzięłaś
i czemu zaczynasz się - że nie ja

kontemplacja zawsze jest obok
możliwością natury w kulturze
może być z nami i w nas

błogosławieni sensu szukający
i ci którzy go znajdą
miarą naszej wolności (otwartości)

     (niedziela, 25 września 2022, g. 15.15)

***

dowód z receptorów

     /myślenie (świat) przyczynowo-skutkowy/

w rzeczywistości
albo we wszechświecie
od kiedyś jest życie
organizmy bio-logicznie uformowane
działają bo nie są tylko by być

receptory w tych organizmach
po coś im potrzebne
odbierają bodźce 
z zewnątrz i od środka siebie
o czym świadczą same pytajmy

po coś im potrzebne do przetrwania
czyli do istnienia i funkcjonowania
odbierają specyficzne bodźce
zgodnie z ich naturą (i swoją)
bo taka jest rzeczywistość wokół

a największy z receptorów osoby
świadomość i samoświadomość
są po co dlaczego
o czym świadczą sami pytajmy
bardzo czekam na wasze odpowiedzi

ps.
wśród moich przyczyn
odnajduję czasy i ludzi
ducha który mnie prowadzi
Jezusa z Nazaretu i Andrzeja Króla
dziękczynię i przechodzę w ciszę

     (sobota, 24 września 2022, g. 23.11)

***

jak się coś jawi nam

       /a jak się jawi co innego i innym/

jest wszechświat materialny
i wszechświat spraw naszych
czyli kultura
ale jak się nam coś jawi

od początku życia
na ziemi matce naszej
życie miało relacje z otoczeniem
musiało zbierać informacje

cechuje organizmy żywe
które bodźce doczekały zmysłów
kiedyś pięć teraz dużo więcej

receptory narządy zmysłów wielu
przez układ nerwowy działają
w mózgu są odpowiednie ośrodki 
po świadomość najlepszą do tego

struktura i funkcje narządów 
mogą ulegać zmianom
nazywamy substytucją sensoryczną
i ciągle wszystkiego nie wiemy

jak się coś jawi nam homo sapiens
na coś jesteśmy otwarci na coś nie
powstają nowe dziedziny wiedzy
ba dostają już swoje katedry

człowieku młody zarozumialstwa zbądź
i ty stary odchodzący z tego świata
ile stereotypów jeszcze padnie
gdy uruchomimy wszystkie moce poznawcze
  
nie tylko fizyka chemia biologia
poznaje i mówi o nas ludziach
także od wewnątrz świadomość

uwaga uwaga (prze)ważna
że tylko moja nauka tak działa na mnie
prawda którą dotknąłem osobiście
na wszelkich  drogach autorytetów

tylko ta całością we mnie dojrzewa
aż do ostatnich egzystencjalnych granic
te inne mogą być ważne jak soczewki
ale muszę spostrzec własnymi oczami

to nie arogancja moja Józefa K
to wymóg absolutny absolutności
raz danej każdemu człowiekowi w pryzmacie
drogą-prawdą-życiem prawda się objawia

nie mogę odłączyć prawdy od sensu
cóż po pierwszej bez drugiego dla mnie
piękne jest wtedy gdy każdej chwili danej
pozwala ucichnąć i ją jego kontemplować

       (sobota, 24 września 2022, g. 20.47)

***

kontemplacja

       /kim czym jest podmiot życia osoby/

nie ważne
ile lat za mną
sprzyja że nic nie boli
dosłownie i w przenośni
czyli ciała i duszy

kontemplacja czeka zawsze
bo z tego co wieczne jest
dostępna człowiekowi świadomemu
takiemu jaki jest naturą i kulturą
szukającego aktywnie prawdy

tak człowieku dla ciebie to jest
kimże ty jesteś bez prawdy
jako pyłek materii kosmosu
dla własnej tylko wygody i kariery
człowiek to ten kto zna siebie

starsi powinni mówić młodym
uczyć i dawać świadectwo
tak to jest możliwe
na dzisiejszym etapie rozwoju
spraw naszych w podmiocie homo sapiens

       (sobota, 24 września 2022, g.13.30)

***

rzeczywistość jest zmysłowa

życie jest zmysłowe
od najwcześniejszych gatunków
Linneusz klasyfikował
o powstawaniu gatunków uczy Darwin

skoro życie współdzielone z biosferą
istnienia podmiotowego od kiedyś
musi być jakoś zmysłowe
to i cała z nami rzeczywistość

biolog wie od kiedy co wyrastało
jak kształtowało etapami
potrafi wydedukować i po co
człowiek to ten kto zna siebie

ja człowiek osoba z samoświadomością
współdzielę zmysły z poprzednikami
i cały rozwój mojego gatunku
w kulturze od tysięcy lat

wzrok oczy słuch uszy dotyk węch smak
cóż by znaczyły w kulturze
bez mózgu i jego naszego rozumu
który z całością umie kontemplować

całością wyposażenia bytowego
w całości rzeczywistości
szukając jedności rozumienia i sensu
prawdy która chce nam się dawać

      (piątek, 23 września 2022, g.18.19)

***

droga-prawda-życie i filozofia

       /Jaspers Heidegger Ingarden Wojtyła Henry/

nic nie bierze się z niczego
przynajmniej ja nie znam
nie spotkałem osobiście
a tylko to ma sens dla mnie
czego doświadczyłem
tak lub owak
drogą-prawdą-życiem moim
nie krasnoludków
ani teorii z podręczników

ma w tym (doświadczeniu)
udział wielu
Tomasz Mann Roman Ingarden
Jezus z Nazaretu i Andrzej Król
mogę pomniejszych wyliczać
ale po co
oczywiście Norwid i Wojtyła
nie byli ani są mali
ale akurat tak i mi tutaj wyszło
literami sylabami znakami
nie zmieścili się akurat dzisiaj

Andrzej Król akurat wychynął
z mroku dziejów annopolsko-polskich
też nie z mojej inicjatywy
ale obiektywizmu tego co jest
i telefonu z PGRP historyka
każdy kto szuka znajduje
swojego rozmówcę także
albo artykuł o Karlu Jaspersie

droga-prawda-życie prowadzą
są naszym wręcz absolutem
mnie przeprowadziły przez PDW
Legionowo Annopol i teksty kultury
PS.
PDW to Polska Droga Wolności

       (piątek, 23 września 2022, g. 12.50)

***

to jeszcze coś 
byt współświątyni

       /subjective objective and intrinsic existence/

jestem ja człowiek i myślę
tu teraz w Annopolu 2022
jest świat bliższy dalszy
w Kosmosie niezmiernym
i oczywiście w dorobku kultury

ja podmiot myśląco-działający
mający wpływ na wszystko
co mnie dotyczy
czyli własną drogę
to co poznaję
i tę część życia wokół mnie

i wzajemnie
to wszystko powyżej
ma wpływ na mnie jakoś
co poznajemy ciągle kwantami

to co Bóg złączył istnieniem
człowiek niechaj nie rozdziela
ale bada w nieskończoność
poznane zaś kontempluje
prostackie formuły nie wystarczą

ciało intelekt duch mogą więcej
wiara i rozum jak mówi i pisze papież
w swojej encyklice
na swoim poziomie rozwoju myślenia
mogą poznać i kontemplować
stając się współświątynią (czy tylko jej)
ps.
dziwnie brzmi inna formuła kultury
co materia z niczego stworzyła
w procesie przemian i przekształceń
niech ludzie połączą

     (czwartek, 22 września 2022, g. 14.35)

***

byty podmiotowe

ile ich jest
nie policzy z nas nikt

rodzą się rodziły
i rodzić będą

nie jest nimi 
sztuczna inteligencja

a Bóg
a czemuż nie

miłość to relacja osobowa
między podmiotami

to co międzyosobowe
też oczywiście JEST

byty podmiotowe mają wpływ
na całą rzeczywistość

      (czwartek, 22 września 2022, g. 13.05)

***

prawo podmiotowe

pamięć i tożsamość
nie są byle czym
bo czymś są ważnym
czy tylko dla danej osoby
czyli bytu podmiotowego

wiara i rozum
są jak skrzydła
zdolne unieść ku poznaniu
i kontemplowaniu poznanej prawdy

prawo przedmiotowe odkładam
tym razem na bok

     (czwartek, 22 września 2022, g. 12.38)

***

Tomasz Mann i Andrzej Król

           /mądrość z życiem nadchodzi/

dla mnie
jak Order Podwiązki są
zaszczytem chwałą blaskiem
w domu moim

połączeni czym
blaskiem
który nad wiekami świeci
dając się każdemu kto szuka

w swoi czasie
o sobie nie wiedzieli
tchnienie kultury to samo
ich dosięgnęło mimo to

Król był ociupinę starszy
miałem szczęście
poznałem ich obu
wiem też gdzie ich groby

pielgrzymowałem do Kilchberg
przy kamieniu nagrobnym stanąłem
i do furtki ogrodowej
z dr Th. Mann zadzwoniłem

do Andrzeja Króla wczoraj
Mecenasa z Annopola i PGRP
przyjechał jego kolega z pracy
historyk archiwista na dzisiaj

obaj wielcy wśród swoich
znali cele swoje i państwa i prawa
Ihering żył pół wieku wcześniej
przodkowie wiekami i mądrością starsi

chciałbym by ktoś kontynuował
skoro mamy kamienie milowe
na pożytek swój i historii
dla społeczeństw żyjących w kulturze

   (środa, 21 września 2022, g. 11.31)

***

horyzonty

każdy w jakimś działa
ale najpierw żyje
jeśli on
nie bierze ich pod uwagę
nie znaczy że i one nie biorą jego

dużo tu (w tym) bałaganu
codziennie słyszymy
w mediach
w miejscu życia i pracy
jakby nigdy nic
kto by się przejmował istotą

a to takie proste
na przykładzie prawa tłumaczę
które od dawna rozróżnia
aspekt przedmiotowy i podmiotowy

materializm po Marxie jest mocny
cóż dopiero w byłych demoludach
nawet w kręgach klerykalnych
dla których ład jest autorytetem
pierwej niż prawa człowieka
państwo i władza ponad osobą

w Kościele służy temu metafizyka
najpierw struktura bytu i prawo
a życie musi się podporządkować
inaczej jest w fenomenologii
(cóż dopiero w implikacjach)

        (środa, 21 września 2022, g. 12.23)

***

pogrzeb osoby królowej (człowieka)

                   /pół ludzkości ogląda i myśli/

fenomenologia idzie na przedzie
na danym etapie rozwoju osoby
wyprzedzając inne poznania
podręczniki także teologii
  
jakby w skrócie
rekapitulacja 
wielu wymiarów życia i kultury
osoby w świecie i wieczności
talentów wszechmocnych i ciszy
skarbów w różnych tworzywach 
kamieni myśli muzyki 
i Dobrej Nowiny (z jej liturgią)
w której mieszka moc przemiany
zniszczalnego w niezniszczalność
śmiertelnego w nieśmiertelność

wnoszą trumnę z ciałem
do pracy rąk ludzkiej katedry
na wierze i rozumie fundowanej
dla wiecznej nadziei i chwały
nigdy dla porażki w śmierci

nie powinno się wchodzić inaczej
bez wiary nadziei miłości rozumu
kontemplując prawdę
stając się z nią i jej współświątynią
przyszłość człowieka zależy od kultury
której więzy się umacniają dzisiaj
odnawiajac wiarę w świat (bez Putina)

      (poniedziałek, 19 września 2022, g. 12.09)

***

moje światy

łatwo powiedzieć
pomyślał coś i zapisał
to znaczy ja pomyślałem zapisałem

ale skąd ta myśl i myślenie się wzięło
(i) że uznałem ważne do zapisania

moje śledztwo to samoświadomość
w niej szukam i szukać muszę
w tej dziedzinie w tym zakresie

a jednak zapowiadam tytułem światy
jakby antycypując wynik śledztwa
spokojnie można nazwać je badaniem
że są

psychologia nam nie pomoże tutaj
jest nauką inną
o uczuciach zachowaniach naszych
badanych z zewnątrz

nauki kognitywne powstają
coś od siebie dodadzą
są młodsze poza tym

ale nic nie zastąpi samoświadomości
konsumującą wszystko powyższe
jak co się w nas dzieje
w świecie wewnętrznym osoby
  
psychologią go nie wyjaśnimy
drogą-prawdą-życiem chyba tak
ale to wie tylko podmiot poznający siebie
ciężko pracujący w pocie swego czoła
osoba podmiotem samoświadomości
ale nic na siłę musi sama chcieć (czyli my)
bo ten świat jest i tylko nam znany 

      (piątek, 16 września 2022, g.11.02)

***

seksualność i duchowość

        /pożary łączą wodę z ogniem w życiu/

człowiek rodzi się
rodzi matka
nie maszyny ani procedury
poczęcie wymaga też ojca
choć bywają eksperymenty
przeczące rozumności natury
  
człowiek narodzony się rozwija
z czasem dojrzewa
na wielu poziomach
  
cielesny jest z seksualnością
która też łączy wiele
anatomo-fizjo-psycho-hormonalność
z kulturą egzystencjonalności
po wierność duchowości prawa
  
prawa bez ducha nie ma
tudzież oczywiście litery
bo czymże miłość będzie
bez głodu wieczności i prawdy

     (czwartek, 15 września 2022, g. 13.51)

***

bańka życia (mojego)

       /od kogo i do kogo czego tak lub nie/

do czego porównam
pytam jak Jezus prawie
ale nie to pokolenie
ale swoją dziś sytuację

do pięknej bańki
choć mydlanej brzmi tutaj źle
bo trwała jest jak życie osób
zwykłe niezwykłe niepowtarzalne

jak bańka w doskonałości kuli
mieni się kolorami
tak życie osób mieni się w kulturze
dobra zła piękna prawd i słabości
co w moim przypadku całe już opisane
prócz historii (okoliczności) grzechów
którą zostawię tylko Panu Bogu

tak bańką jest moją moje życie
zamknięta polem znaczeń (sensu)
moją i nie-moją rodzinnie powszechną
łańcuchem i w łańcuchu pokoleń

dopiero dzisiaj mogę tak pisać
niczego już się spodziewając czekam
co jest co było co będzie
w bańce się mieni przegląda 

i to życie i banka mają wspólne
że byle kolec może przebić
co przyjść może w każdej chwili
o co bańki nasze się nie kłopoczą

       (czwartek, 15 września 2022, g. 12.55)

***

pamięć ideały tożsamość

       /o miłości do Annopola itd. po ideały/ 

mamy szczęście
mieszkamy w starym domu
wokół zdziczały już ogród dopełnia

naoglądałem się królewskich stylizacji
po śmierci królowej angielskiej
ich rezydencje biura pałace ogrody

nie zazdroszczę im i nikomu
mam własną drogę-prawdę-życie
ze świadectwami ideałów

to bardziej jest mi bliskie
niż dzieje dynastii rządzących
w co wierzyli czego szukali i znaleźli

mamy szczęście
zachowały się liczne dokumenty
zapiski zdjęcia przemyślenia

ideały powinny być wspólne
nam ludziom myślącym
w naturze i kulturze ot-wiecznej

       (środa, 14 września 2022, g. 12.05)

***

po co (ta) pamięć

       /a tribute to the legend of the communal SOLIDARNOŚĆ RI/

ta pamięć
dotyczy konkretu
co realnie się wydarzyło
w czasoprzestrzeni kultury

myślę o Solidarności RI
w gminie Strachówka
zapominana na siłę
przez obecne społeczeństwo

ja nie zapomnę ciebie
o moje nasze ty Jeruzalem
choćbym miał dożyć ciszą
pamieci tożsamości polskiej

żadne grządki parki remonty
nie przesłonią tej perspektywy
na horyzont dziejów osób
w kraju gminie i świecie

dzisiaj do pisania zaprosił zmarły muzyk
poprzez swoją żonę i przyjaciół
którzy zagrają utwory jego formacji 
a jakże założonej przez niego w 1980r

godne słuszne i sprawiedliwe to
nie ciąć świadomości wzdłuż poprzek
a właściwie przykrawać pod siebie
na swój obraz i podobieństwo

taka dzisiejsza religia herezji
niepamięci i nietożsamości
jak mam nie wspominać ideałów
z których rodzi się wolna Polska

ich pamiętają jako filar punk-rocka.pl
nas rzucają na stos niepamięci tejże.pl
po cóż mają się głowić (tracić czas)
nad tym co moje pokolenie

rośnie dzień za dniem
partyjnie karierowiczowska
w sojuszach tronów i ołtarzy
teraz Polska zaprzeczonych ideałów

       (poniedziałek, 12 września 2022, g. 15.59)

***

bezsmakowy komputeroland
     - parametry współczesności -

pracuję z komputerem współdziałam
coś się dzieje po drugiej stronie
mnie podmiotu działań świadomych

według procesów technologicznych
zapisanych w programach ludzi
zdolnych w językach technicznych

ja mam inne zdolności egzystencjalne
poznania w i z samoświadomością
wyrywka procesów kognitywnych

jakie implikacje dają antropologiczne
konsekwencje echo efekty następstwa
ludzkiej osobowej drogi prawdy życia

człowiek coś poznaje przez zmysły
najpierw potem reflektuje myśleniem
nie da się rozdzielić w naturze i kulturze

z komputerem rzecz inna się dzieje
coś z nim nas łączy kognitywnie
dużo może zrobić dla nas za nas

ale to narzędzie nie ma czegoś
walorów smakowych zapachowych żadnych
co wpływ ma na nasze poznanie świata

normalnie zawsze czujemy słyszymy widzimy
co się dzieje wokół w poznawanym świecie
nie można rozdzielać bo są implikacje

pracuję z komputerem z myślą innych
zaangażowanych w każdy tego proces
z czuciem czasu i przestrzeni inaczej

światło i prąd przecież potrzebują czasu
by dotrzeć do człowieka poznającego
nie inaczej jest dzieje się w komputerze

są wolniejsze i lepsze procesory
coś między mną i nimi zachodzi (relacje)
co mnie i świat współtworzy

świat wszechświat kosmosy
mają dane zmysłowe prócz komputerowych
to nas dotąd współkształtowało (a dzisiaj?)

       (wtorek, 6 września 2022, g. 14.02)

***

natura kultura religia

religia nie kończy dziejów
w naturze rozwijamy się nadal
z kulturą która też żyje

religie lubią petryfikować
to co trwać żywe powinno
rozwijając nas i przez nas świat

tradycjonalizm ukatrupia
każąc zastygać dziejom
klerykaliści na tym korzystają

ale żywa prawda i żywy jest Bóg
które dają się poznać i kontemplować
muszą ciągle się przeciwstawiać

taka powinna być rola religii
ku takiej prowadzą Sobory
i ostatni pomysł na synod

       (wtorek, 6 września 2022, g. 12.37)

***

dom z duchem

              /przybywajacym/

każdy dom ma ducha (powinien)
nie w prześcieradle z bajek
ale realnego z faktów

nasz dom ciągle odkrywa
prawdę która tkwi w fundamentach
małżeństwa Marii i Andrzeja Królów

mieli ideały
duch czasu ich prowadził
tradycja ale i pozytywizm Prusa

pół wieku po śmierci Marii
odkryliśmy jej inskrypcje
na framudze okna jej pokoju

pobożność Tomasza a Kempis
i praca nad sobą do końca
tam była i pozostała (żywa)

po 70 latach
odkrywamy wielkość jej męża
dzięki zainteresowaniu państwa

w czym wielkość jego
i jego instytucji dla Polski
Prokuratorii Generalnej II RP

kiedy dzieci dzisiaj przyjeżdżają
jeszcze bardziej wchodzą w swój dom
bardziej ode mnie kiedyś tylko letnika

    (sobota, 3 września 2022, g. 12.40)

***

boczkowe wielkanoce

z tradycji można żartować do woli
nie jest świętością ani jej źródłem
(trzeba wiarę z rozumem połączyć)
w obrazkowo-pisankowej religii

teraz kiedy gotuję boczek
wrzucam do garnka łupiny cebuli
niech barwią i dodają smaku
jak jajkom na wielkanoc

(sobota, 3 września 2022, g. 12.43)

***
 
umysł pochwycony

umysł pochwycony (zadaniowany)
więcej zrobi niż niepochwycony
przez cząstkę prawdy o rzeczywistosci

krąży wokół sprawy (problemu zadania)
we dnie jak i w nocy
skoro tego od niego oczekujemy

jest w nim (w nas) więcej
niż się spodziewamy
zamieszkało drogą-prawdą-życiem

gdy zacznę nad czymś myśleć
nie dla ciekawości ani zabawy
ale życiem zrodzonej więc ważnej

bywam aż zadziwiony
jak pracuje jawnie i skrycie
podrzucając całkiem nowe fakty

skojarzenie w myśleniu jest faktem
w łańcuchu nieskończonym
od początku świata po wiecznosć

    (sobota, 3 września 2022, g. 11.41)

***           

że coś jest

        /świat wnuków Króla i Rozalina/

dlatego poznajemy badamy
każde coś że jest (jakoś)
nam ludziom dane i zadane
bo jest (jakoś) i oddziaływuje

to jakie coś jest przychodzi wtóre
z pomocą użytych metod (badań)
zmysłów instrumentów kultury
kulturą rozumowanie i uniwersytety

że coś jest to fundament
wszystkich późniejszych działań
w naszym świecie materii i osób
ich właściwości relacji i pomiędzy

głupi rzekł w sercu swoim
nie ma osób
ich świata i tego co w i pomiędzy
jakby materia samą siebie badała

na przykład świat dziecka
nie jest tylko psychologią
(na mocy wcześniejszych postanowień)
ale jego i naszą żywotną sprawą

powiedz dzieciom rodzicom dziadkom
że nie ma ich świata (ich w naszym świecie)
że to tylko ich mniemanie i nasze uczucia
że nie są (nie mają) z fundamentem istnienia

żeby coś poznać (badać)
muszę spotkać w rzeczywistosci
całego wszechświata bez cenzury
i dlaczego dlaczego dlaczego pytać

ilość dlaczego zależy od kultury mojej
na ile jestem otwarty i otwierany
na istnienie prawde kontemplację
nie zamknięty tradycją i nieuctwem

jak to jest możliwe że spotkałem
w jakimś realnym horyzoncie 
przede wszystkim istnienia
siebie samego i te (tych) sprawy

w języku też mieszka filozofia
nie pozwala na wszystko gramatyka
opisać i wytłumaczyć-objaśnić
tego co dane i przeżywamy jakoś

mówimy o cało-kształtach
więc przemyślmy wszystko co nam dane
w każdej sprawie
nie tylko przy konfesjonałach

jak się nam coś jawi jawiło objawia
zmysłem i którym i całą resztą
tchnieniem istnienia wiary i rozumu
poźniej obleka(jąc) się w materię jakąś

Big Bang badamy i jego konsekwencje
mamy już teorie i laboratoria
ślady zderzeń cząstek rejestrujemy
nie mamy nic by badać co było przedtem

jakie sa warunki tego że coś jest
nie wiemy
poznajemy już istniejące
splotem naszych utkań i możliwości

obyśmy jak najwięcej poznali
tego co jest
nie wylewając nawet Boga z kąpielą
nie wiedząc tyle jeszcze i więcej

wszechświat możliwosci jest większy
od naszych zmysłów i teorii
chyba tyle możemy uznać i założyć
co na razie mamy w naturze i kulturze

to co mamy w kulturze rośnie z nami
to co w naturze też ciągle odkrywamy
fenomenologia staje się nauką
spotkania poznania tego co jest (jakoś)

poznanie i kontemplowanie prawdy
jest świętem współświętem współświatynią
bytowania rozumnego człowieka
bez cenzurowania wszechrzeczywistosci

rozumiemy wszystko w granicach woli
na ile chcemy pracować w pocie swego czoła
otwarci na dialog (rozumowania w kulturze)
nikt sam wszystkiego nie zgłębia ani przenika

       (sobota, 3 września 2022, g. 9.48)

***

Jezus i współczesność

        /fenomenologia życia i tego co JEST/

zachwyciły sie Nim wieki
z Nim tworzyły kulture
nazywa się judeo-chrześcijańską
i cywilizację zwaną łacińską
  
był blisko ludzi nie instytucji
używał porównań rolniczych
osadzony na ziemi w Galilei
miał Matkę Ojca Opiekuna
i dalszych krewnych tamże
  
poróżniły się nasze światy
stary analogowy nowy cyfrowy
nie przemawiają do nas stare cuda
ba gdyby poprzestawiał galaktyki
może potraktowalibyśmy i dziś serio
  
mnie co innego frapuje całe życie
Jego i moja (nasza) samoświadomość
cóż w tych dziedzinach się zmieniło
przecież znajomość siebie nie zależy
tylko od badań mózgu i neurochirurgii

i ja pytam o sens prawdę i szczęście
tak jak w religii pyta się o zbawienie
znajdując odpowiedź w całokształcie naszym
drogi i prawdy i życia po Jezusie

więc choć wierzę w Australopiteka
i w zdjęcia Kosmosu teleskopem Webba
zgłębiam to co w naszej świadomości JEST
i rozwijam naukę fenomenologii

        (środa, 31 sierpnia 2022, g. 10.45)

***

po co świadomość

        /nie na odwrót/

kiedyś
ją zwano chyba duszą
poeta zostawiał (zwłaszcza wieszcz)
jej cząstkę chyba i prawie wszędzie
dzisiaj powiedzielibyśmy świadomość
ma się ją albo 

inny wielki poeta powiedział 
dochodzi się jej i czeka
czyli że jest nieskończona
nawet uwzględniając śmierć
która coś kończy
ale nie wszystko
coś nadal trwa

czy świadomość
jest tylko moja twoja
czy jest w potencji natury
czy tylko już w kulturze
co byłoby niedorzeczne

czy świadomość jest tylko funkcją
zorganizowanej żywej materii
czy zatem jest redukcjonistyczna
tak lub owak

czyli materia rządzi
i jej prawa
fizyka matematyka chemia
a biologia w tyle
i życie które z nią się powiązało

coś tu na mój rozum nie styka
w zgodzie z rozumem i wiedzą
która zapewnia sukces ludzkości
na dzisiaj

ale i dinozaury miały sukcesy
któż mógł im się oprzeć
ale nie żyją od 66 milionów lat

po co świadomość
która daje przewagi we wszystkim
co na tej ziemi się dzieje
materią się posługując
nie odwrotnie

jednak coś odkryłem
sobą w sobie
drogą-prawdą-życiem

pisząc to wszystko
na chwałę człowieka świadomego
w rozwoju kultury na ziemi

na chwałę naszej świadomości
która – tak przeczuwam
jest ponad-moja i ponad tylko nasza
  
wiem po co ręce nogi mięśnie
po co układ nerwowy i mózg
po co mamy świadomość  

        (wtorek, 30 sierpnia 2022, g. 12.47)

***

świat osobowy 

        /nauka fenomenologii i mistyka religijna/

świat osobowy jest
jego wyrazem jest kultura
a najwyższą formą miłość

świat międzyosobowy
w miłości doskonały
w nas i pomiędzy nami osobami

relacje związki więzi
oddziaływania najsilniejsze
z analogiami we Wszechświecie

świat osobowy ciągle zaniedbywany
jakbyśmy woleli wojny i rakiety
transmisje z Ukrainy i Canaveral

ja (moje ja) potrzebuje drugiej osoby
czekam na żonę by czuć się bezpiecznym
wobec bezkresu istnienia i Wszechświata

materialiści i lewica nie pozna
trzeba być otwartym na ducha
i jego opis fenomenologiczny

fenomenologia jest nauką
z i sprzed Hegla Heideggera Michela
poznawać i kontemplować chce prawdę

nauka fenomenologii odsłania tajemnice życia 
ponad jego mechanikę i funkcjonalności
ponad psychologię socjologię i tak dalej

zwłaszcza ponad natarczywą politykę
ściągającą ludzi na poziom walki
kto kogo i jak przechytrzy po władzę

nauka fenomenologii odsłania istotę
czyli aspekty istotowe i konstytutywne
tego co jest i się jakoś jawi nam osobom

jak życie się jawi we wszechświecie
w kulturze i naturze całej rzeczywistości
miłością intelektualną nazwał nasz papież

fenomenologiem stałem się przez życie
ani z podręczników ani uniwersytetów
bo z osoboświadomej drogi-prawdy-życia
  
inaczej już żyć (bez niej) nie umiem
w niej z nią dostajemy łaski
pokoju mądrości ideału (kontemplacji)

        (poniedziałek, 29 sierpnia 2022, g. 10.51)

*** 

materialistom

        /co z czego jest i dlaczego/ 

pytanie mam odwieczne
wytłumaczcie mi człowieka
osobę
miłość
zwłaszcza bezinteresowną
do dzieci i wnuków

o człowieku możecie mówić materia
żywa ucieleśniona świadoma

a co jest miedzy osobami
promieniowanie cząstek i fale
czego jakie jak
a duch też może
ten który objawia się kulturą
w żywym świecie w Kosmosie
czyli także Wszechświecie

o czym i o którym Norwid mówi 
Zenit Wszechdoskonałości

chcesz być w jej-osoby-jego
przestrzeni i świecie
jest dla ciebie jak najbardziej
realny

kochający chce być 
wierzący chce być
i rozumiejący chce
wiara i rozum są i w nas i poza nami
między osobami
w sercu i sednie istnienia rozumnego

tajemnica przestrzeni międzyosobowej
w bezkresnym kosmosie jest
dana każdej każdemu być może
czującej czującemu z wiarą i rozumem
nie tylko materię

          (niedziela, 28 sierpnia 2022, g. 12.11)

***

czy to natchnienie

     /można Mozarta Requiem mieć przed oczami/

wczoraj coś napisałem
choć temat zadany
długo nie mogłem zacząć
nie da się ot tak hop siup

coś otworzyło na horyzont zdarzeń
o których mam coś napisać
spojrzałem w zachwycie
byłem gotowy

acha chyba to był strumień
strumieniowanie użyteczne słowo
w czasach Internetu
mój nie był cyfrowo matematyczny

mój strumień zaczął się od zmagań
z słabością samego siebie
życiową potrzebą odnalezienie siły
stanąć w prawdzie się nazywało

stanąć w prawdzie słabości i mocy
siły mocy męstwa bycia bytu
drogi całej całej prawdy i życia
takich które moje bo mnie były dane

tamto dało siłę trwania w stanie szukań
i gdy w sposób naturalny się wypełniło
poszło dalej w pisanie zadane o teatrze
tak to we mnie leciało (fenomenologicznie)

ale dzisiaj nie mogę nie da się kontynuować
ot tak zasiąść by ciąg dalszy pisać
to tamto musi się znowu obudzić
dać światło perspektywę czucie ducha

ducha nazwę tu żywym sensem
tym który daje czucie i wrażliwość
z którymi dopiero mogę wykonać zadanie
prowadzony spokojnie jakby za rękę

chwilowe może być (na)tchnienie
ale praca z nim i nad nim długa
cierpliwa nie wymuszająca końca
ocierająca pot z czoła i powracająca

gdy zacznie się taka praca z duchem
może trwać długo (aż wiecznie w istocie)
fale nawracają nie odchodź od stanowiska
siedź w budzie mawiał pewien rekolekcjonista

jest świat materialno-cielesny i ten drugi
wewnętrzny sensem (u)porządkowany
trzeba tam wejść z pracą w pocie (Norwidowym)
by większą całość jedność sens zobaczyć

jeśli nie wierzysz w całość jedność sens
trudno się dziwić że nie widzisz
spuść z tonu daj się unieść wysoko
na dwóch skrzydłach (albo wielu jeśli masz)

          (czwartek, 25 sierpnia 2022, g. 10.46)

***

stanąć w prawdzie

          /czy są dwa porządki intelektualne/ 

jest takie powiedzenie
ani chybi zna każdy
przynajmniej w pewnym kręgu
judeochrześcijańskiej kultury

prawdy nie można zawłaszczać
może być mieszkać wszędzie
w każdym szukającym człowieku
bez względu na kręgi (i półkola)

może o niej myśleć pisać każdy
poeta filozof teolog nawet rzeźbiarz
znalazłem tekst dziennikarza sportowego
co to znaczy stanać w prawdzie

zdziwiły mnie jednak synonimy
licytowane w Internecie
uniżać się zniżyć się być pokornym
ukorzyć się umniejszać się

bo ja wręcz w przeciwnym klimacie
stanąć w prawdzie to aż na cokole
prawda nie umniejsza przeciwnie
kto ją poznaje staje się wyzwolonym

kto ją poznaje staje się współświątynią
w akcie zachwytu kontemplacji
fascynującym przedsięwzieciem
nazwał jej poznawanie Papież Polak

stajemy jakby na klifie ją poznając
coś w górze i coś na dole się jawi
objawianie prawdy ma etapy
zaczynając od poznania siebie

oferując tę drogę innym
sam muszę jej być pewnym
uciekając ratując się dziś przed lękami
o tę tamtą czynność i terminy prawno-urzędowe

chcę mieszkac na skale
zejść z piasków ruchomych
które wspaniałe są w piaskownicy
nie można wyjść poza i ponad prawdę

prawdę się poznaje spotyka przyjmuje
prawdy nie można nikomu narzucić
ma swoje aspekty stabilne (graniczne)
istotowe i konstytutywne

jak poznać spotkać gdy się objawia
dociekają filozofowie artyści teologia
są pewne nieodwołalne warunki
poeta mówi że praca w pocie swego czoła

inni nazwą postawą miłości intelektualnej
wiążąc z nauką fenomenologii
czyli otwiuerajac każdy zmysł i rozum
nie odrzucając żadnej danej rzeczywistosci

komu to zbyt trudne i wymagające
proponuję pojęcie adekwatności
coś jest albo nie jest adekwatne
w świetle całej dostąpnej (nam) wiedzy

czynności mają własną kolejność
ponad moje i twoje zachcianki
w świecie człowieka nie bywa inaczej
choć w fizyce matematyce teologii bywa

myślę o tym dziś długo lecząc się od trwogi
z pomocą czynnosci robienia kawy
najpierw to potem inne chce być wykonane
gotowanie wody otwieranie szafek mielenie

brzmi niefrasobliwie
inną czynność ba nawet zachowanie
względem innej osoby w młodości
wspominam doświetlam według dzisiejszej wiedzy

stań w prawdzie a będziesz wolny i od trwogi
tak można interpretować ulubione zdanie JPII
fascynujące zaiste przedsięwzięcie (miłosne)
i na lwa srogiego bez obawy wsiądziesz (uff)

          (środa, 24 sierpnia 2022, g. 12.28)

***

żona

          /w 59 urodziny Twe/

spotykasz zakochujesz się
krócej dłużej w tym stanie
skoro dłużej i wciąż trwa
to znaczy muszą oboje

a w stanie takim obojga
się nie rozróżnia mąż żona
jest stan zakochania po uszy
to znaczy aż do ołtarza

z czasem instytucjonalizuje się w żonę
męża tutaj pominę
co cudem jest w świecie naszym
to znaczy że chce z mężem wytrzymać

każdy mąż (siebie zna) przecież wie
ile wad wykarbowało mu życie
i siedem grzechów głównych
to znaczy jak niedoskonałym jest

ale żona to co innego
że też z mężem wytrzymuje
w mikrokosmosie dziennych spraw
to znaczy w dziennym piekiełku męża

że też po latach extra i introspekcji
ciągle są ze sobą cudem jest właściwym
są tymi ludźmi co dotrzymują słowa
to znaczy ślubowania przyrzeczenia

pośród zakochania i wad
wyrasta dojrzewa wieczność
najpiękniejszy stan ludzkości
to znaczy kultury drogi-prawdy-życia

w zakochaniu liczy się chwila
może nawet zakochanie jest chwilą
ale dla całości liczy się wieczność
to znaczy jest taka w jedności osób

w tajemnicy sakramentalności
jedność całość wieczność mieszka
dana i zadana chwilą zakochanym
mocą znaku i narzędzia w małżeństwem

         (wtorek, 23 sierpnia 2022, g. 11.19)

***

rozwój pamięci człowieka

          /fenomenologia to świadomość w prawdzie i na odwrót/

dzisiaj pamięć u mnie to fenomenologia
wspomnieniami raczej się nie zabawiam
gdy coś z przeszłości przychodzi
jest w zwiewnych szatach fenomenologii

i wiek ma znaczenie
bo bogatszy treścią
i spore zasoby przemyśleń
oczywiście wzmacnianych lekturami

nie może istnieć fakt izolowany
ma przyczyny i uwarunkowania
a pamięć całą drogę-prawdę-życie
tak zawsze za jak i teraz i na wieki

dzisiaj pamięć zamienię na fenomenologię
fenomenologii nie zamienię na pamięć
znaczy więcej niż zapis
znaczy wgląd-ogląd po sedno po sens

      (poniedziałek, 22 sierpnia 2022, g. 17.43)

***

smak dzieciństwa i wieczność

            /Olkowi który o wiek papierówki zapytał/

żona pracowita przetwory robi
ukradkiem próbuję
dzisiaj z jabłek 

dzisiaj po raz drugi
to przyszło ze smakiem
bo jeden raz nie wystarczył
bym zrozumiał głębię znaków

pewnie i drugi to za mało
wbrew nadziei czekam na kolejne

pierwszy raz
gdy gryzłem jabłka z wnukami
uświadomiłem sobie szmat czasu
bo jadłem te same co oni
i w moim dzieciństwie

taka stara ta jabłoń papierówek
poszukam w zapiskach rodzinnych
kiedy i kto ją sadził

zajrzałem już wiem
pierwsze drzewka w 1910
drugie nasadzenia w 1924
gdyż wiele wyschło i wymarzło

pierwsze dosadzał i Ogród zakładał
w 1910 ogrodnik Czerwiński za rubli 200
a doły rowy kopał i studnię Karkosa

w 1923 porobiono 30 dołów
na miejscu wyschłych drzewek owocowych
kopali doły i rowy w Ogrodzie liczni
Karkosa Ołdak Czerwiński i Kurek
drzewka sadzili Piotruś z Gromkiem
ale już na wiosnę 1924

co jeszcze wymarzło i wzeszło nowe
trzeba doczytać w pamiętnikach Króla

dla mnie ta owocówka była zawsze
choć po innych już ślad nie pozostał
wymierały były wycinane już za nas
za mojej żywej pamięci

sam dosadziłem tylko wiśnie i czereśnię
z których urobek owocowy żaden
podobnie jak wcześniej z aroniami
którymi głównie ptaki szpaki się pasły
  
ale pozostała jabłoń dzika
którą z Edwardem i Bruno zasadziliśmy
a jakże na znak jakiś komuś
byli wysłańcami wolontariuszami Taize
w pierwszych dniach listopada 1999

wracam do smaku papierówek smażonych
żony dzieci wnuków chyba nie zubożę
na wiecznej rzeczy pamiątkę spisałem

    (poniedziałek, 22 sierpnia 2022, g. 11.39)
  
***  
  
fenomenologia o sobie (samym)
  
                       /śladami fenomenologii życia/

byli od zawsze tacy co rysowali na ścianach
czy spytamy ich genów czemu to robili
spytajmy naszych w wirówkach laboratoriów
dlaczego jesteśmy sobą

polować na zwierzynę i łowić ryby też trzeba
by przeżyć
ani za mało ani za dużo
ale chyba nie bez końca
bo i spać należy i rysować

homo sapiens się w nas rozwija ciągle
przez zabawy dzieciństwa
nauki w szkołach
studia na uniwersytetach
pod okiem czułych opiekunów
daj Boże rodziców
ale i nieczułych instytucji
książek i w Internecie

bez myślenia człowiekiem trudno być
najwyższym ideałem świadomości
aż po miłość wierność szczerość
siebie odpoznać i znajdywać w innych
dary rozpoznać przyjąć kontemplować
i darmo rozdawać (upubliczniać)

nic wyższym celem osoby być nie zdoła
szczytem istnienia we Wszechświecie
nawet nasłuchując odgłosów z Kosmosu

fenomenologia siebie ma mistrzów
ale tylko na początek
trzeba wejść tam szukać zapisywać
od najmniejszych śladów po największe 

czyż moim mistrzem nie był Tomasz Mann
od każdego zapisanego słowa
w powieściach trzytomowych
i najkrótszych opowiadaniach

nie przypuszczałem że będę mu tu teraz dziękować
że był kim był i co pisał
że w panu i psie zobaczę fenomenologię
i sam spróbuje w sobie nie panu i kocie
pył czasu i sierść na podłodze objawiają
rozpraszając światło sensu istnienia
  
więcej zrozumie i przeżyje
kto strukturę świadomości pozna
którą pięknie wyłożył Ingarden

Wojtyła też był fenomenologiem
żeby się spotkać poznać trzeba sięna patrzeć
mówił do rolników w Tarnowie (Lisia Górka)
i o potrzebie kultury praworządności
i o poszanowaniu praw człowieka 
że są podstawą sprawiedliwości
  
Duch Święty działa w świecie 
więc i w Europie głosił piórem i głosem
że potrzeba dwóch skrzydeł a nie wyroczni
żeby poznawać prawdę po jej kontemplację
o miłości intelektualnej też wspomniał
w aspektach istotowych i konstytutywnych
bo od kultury przyszłość człowieka zależy

         (poniedziałek, 22 sierpnia 2022, g. 10.39)  
  
***  
  
zapyziałym ideologom prawicy


oburzeni wrzasnęli premierka tańczy
ta z Finlandii atrakcyjna babka
a oni tacy katoliccy tylko różaniec mówią
a kysz zabawy tańce alkohole

Jezus powiedział inaczej
pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie
bądźcie jak one (a kto tak się nie stanie…)
życie dzieci jest zabawą

Jezus jest katolickim wzorem jeszcze
świadomym podświadomym i ciągłym
faktem i wydarzeniem historii
judeochrześcijańskiego świata (kultury)

     (poniedziałek, 22 sierpnia 2022, g. 10.18)

*** 

światopogląd zasadą podziałów      
                  - traktat testamentalny - 
        
                              / światopogląd encyklopedycznie/ 

jak się tworzą w nas światopoglądy
kiedyś mocniej akcentowane
w czasach PRL był materialistyczny
jako państwowo obowiązująca
z naciskiem na ateistyczno-waleczny
przeciwko był kościelno-religijny
uduchowiony historią kulturą tradycją
(partia dzieliła na właściwy i wrogi)

materialistyczny głosił się naukowym
nie wiem zaiste na jakiej podstawie
chyba na wierze w Marksa i politykę
wcielając jakiś demoniczny cień
drzemiący wszak w naszym gatunku
wyskokami zła i zbrodni objawiający

światopoglądy się nabywa żyjąc
w otoczeniu większym i środowiskach
od wychowania poprzez wykształcenie
atmosferą domu w nim pokoleń ulic i kraju 
dominującym klimatem społeczno-publicznym
zapotrzebowaniem elit i modą dla młodych
niby jest wzór na to jak i brak zgody i definicji

każdy sam chyba musi dojść sam siebie
i swego światopoglądu drogi i korzeni do niego

życiem dojrzałem do wyjścia i innych rozwiązań
wyszedłem z tradycji rozumień i uczestnictwa
doszedłem swoich drogą doświadczeń i myśli
całą drogą całą prawdą całym życiem (nb Jezus)

znalazłem pewne uwarunkowania w kulturze
których dziś wszędzie widzę tropy
na ścieżce ludzkiej myśli

przez wieki dominowała metafizyka
przeróżnych odmian
ale w Kościele tylko tomistyczna
jakby utożsamiała Dobra Nowinę na wieki 

uczyła zaufania do autorytetów
w Kościele do posłuszeństwa zbawiennego
z podejrzliwością do nauki i kultury
którą ludzie niepokorni tworzą
wierni temu co widzą słyszą czują myślą
własnym danym talentom możliwościom
którymi się dzielą z resztą świata
wzbogacając przestrzeń kultury
od której przyszłość człowieka zależy

czas metafizyki mija (minął)
czas metafizyki i czas hierarchii ludzkich
raz na zawsze rozstrzygnięć
w które trzeba tylko wierzyć
im się podporządkować

czas dialogu i wspólnoty nastał (nastaje)
nie bez trudności i oporów

fenomenologia wychynęła na plan pierwszy
bliższa naturze człowieka
bo na widzeniu słyszeniu czuciu myśleniu
na wszystkich danych uświadomionych
i wszystkich zdolnościach poznawczych
nie tylko wierze i posłuszeństwie

struktura świadomości  ciągle mało znana
choć Ingarden wykonał wielką pracę
zaprzepaszczamy skarby i możliwości
poddani w większości popłuczynom
kulturowo cywilizacyjnym
nie zapominajmy wszak o technice i technologii

z popłuczynami rząd płynie w Polsce
spleciony w uściskach śmierci z Kościołem
wbrew drodze ludzkiej myśli i (jej) prawdzie
na skrzydłach wiary i rozumu do kontemplacji
dla każdego nie tylko wybrańców Kościoła
wystarczy zajrzeć do encyklik Wojtyły

od kultury przyszłość człowieka zależy
jest postawa miłości intelektualnej możliwa
poznania aspektów istotowo-konstytutywnych
otóż (i) taki człowiek jest drogą Kościoła
w całości swojej jedności zwyczajny i prosty

fenomenologia nie zaprzecza Bogu
widzi sens czuje dobro dotyka szczęścia
próbuje niewielu na niej tworzyć teologię

Dobra Nowina jest fenomenologiczna
musi
jest dla ludzi prostych
gdyby nie mówiła o winnicach i rybach
o pszenicy kąkolu i ich odróżnieniu
gdyby chleba i ryb nie rozdawała
któż by chciał spotykać Jezusa dobrodzieja
prawd nowych odwiecznych o Zbawieniu
którego i fenomenologicznie się pożąda
może metafizycznie zaś tylko pragnie

       (sobota, 20 sierpnia 2022, g. 15.33)

***

kontakt ze świadomością

skoro można ją tracić
i odzyskiwać
warta jest pracy w pocie czoła

po pięknym dniu myśleniem
zmęczeniem dzzień kończę
wiedząc że odnajdę jak w tytule

tylko w kontakcie ze świadomością
szczęście człowieka się dzieje
którym można zyskać i tracić

       (piątek, 19 sierpnia 2022, g. 21.43)

***

radość i kontemplacja

        /to też fenomenologia życia jest/

czy radość życia jest kontemplacją
albo pod jakimi warunkami

radości życia sobie życzymy
radość życia czasami przeżywamy

czy radość życia jest kontemplacją
i albo pod jakimi warunkami

widzę dwa aspekty odróżniające
czas doznania i darmowość

radości życia chcemy wiecznej
kontemplacja jest radością wieczności w chwili

w radość taką trzeba chcieć wejść
bez pytania o czas i przestrzeń globalną

darmową daną chwilę tu teraz ni stąd ni zowąd
dostrzec akceptująco całym sobą (bez wyjątku)

momentologią pierwszy raz nazwałem
idąc ulicą Erfurtu w maju 1980 (patrz: Taize)

w momentologii jest doznanie (radość) życia
otwiera na (i) jest przejściem paschą wieczności

otóż jest wyrzutnią poza i transcendencją samą
gdy są możliwości można trwać w niej długo

kiedyś kontemplację chciał zawłaszczyć Kościół
przypisując do aktu religijnie mistycznego

tak im dyktowała metafizyka (Tomaszowa)
jej implikacje konfliktują z kulturą dzisiaj

Jan Paweł II i fenomenologia poszli dalej
na dwóch skrzydłach poznania i kontemplowania

postawa miłości intelektualnej w tym pomocna
sięgająca aspektów istotowo-konstytutywnych

nie dzieląc rzeczywistości na stąd-dotąd
czałowieka świata Boga poza matematykę

       (piątek, 19 sierpnia 2022, g. 13.16)

***

annopolski ideał

        /"gdzie jest to dobre pożądane miejsce (AJ)"/

nie mogę przejść obojętnie
przemilczeć ominąć
annopolskiego ideału

nie będę się dzisiaj powtarzał
od nowa go definiował
kto chce poszuka odnajdzie

on jest tu wszędzie
świadectwem czasu i przestrzeni
naturą nawet europejski

Europę ma w podszewce i w glebie
przez osadników niemieckich
na przełomie 18 i 19 wieku

to jeden z wątków aspektów
istotowo konstytutywnych
teraz i na wieki

jeden wers mi chodzi po głowie
w linijce zapisana świadomość
i cóż że Kapaona Władka

chcesz by życia bieg tak minął
napisał w roku 1930
wiem co myślał co czuł (całość)

lubił go wuj profesor (co rzadkie)
- był naprawdę dobry - dał świadectwo
i co najważniejsze aprobował mamę
  
wuj Aleksander a Bolek po Prusie
żył między sztuką i  nauką
dom rodzinny jego tym oddychał

mówił i pisał o tym na skróty
wiemy więcej o sobie i o Annopolu
to ważne by wiercić i pisać o pamięci

ja po Władysławie dostałem imię
jestem Józef Antoni Władysław
nie zaprzeczę co odziedziczyłem

dzisiaj smak masła owoce jabłoni
starsze są ode mnie w Ogrodzie MBA
więcej mieszka w ideale osób i wersach

       (czwartek, 18 sierpnia 2022, g. 16.32)

***

o co się obijamy

    /fenomenologia życia/

chodząc po pustym domu
starym z historią osób
chodząc nie bezcelowo
ale na przykład po kawę
obijam się o wieczność

o odpowiedzi odnalezione
na odwieczne pytania
najbardziej chyba o sens
o istnienie dobra i trwanie
metafizykę fenomenologicznie

przywilej i szczęście
niedostępne każdemu
po pierwsze trzeba dożyć
w dobrych okolicznościach
oby bez krzywdy innych

krzywdy stanu życia tzw
bo niczego nie produkujesz
niczego nie budujesz
pieniędzy nie gromadzisz
żaden z ciebie pożytek
ps
sens i wieczność zamienne są

       (czwartek, 18 sierpnia 2022, g. 13.14)

**

inne (już) zawody

ja dość wiekowy kibic 
w tv usłyszałem zapowiedź 
mistrzostw Europy w Polsce 
w lekkiej atletyce w 2028 
  
żadnych emocji nie wywołało 
jak promieniowanie mnie przeszło 
niech planują młodzi 
ja inny czas i zawody zacząłem 
  
mam świadomość olimpijską 
do igrzysk świadomości nawołuję 
w nich zwycięzcą jest każdy 
kto tylko podejmie próbę 
  
świadomość ważniejsza od wieku 
coś z tego wspominam sprzed wieku 
chyba w 1976 na plaży w Zegrzu 
oddalałem smutek końca Montrealu 
  
psychologia jak matematyka doskonała 
mówi(ła) o czymś trwałym wiecznym 
co daje pokój (jasne że wewnętrzne) 
nawet gdy olimpiady się kończą 
  
dzisiaj bogatszy o Kodeń i Iławy
i znajomość świętego Pawła 
który też o dobrych zawodach mówił 
wieczność i w psychologii odnajduję

       (środa, 17 sierpnia 2022, g. 13.12)

***

świętowanie sensu

        /jak może być brak sensu nie wiem/

może właśnie ta chwila
może za czas jakiś przyjdzie
przychodzi do każdej każdego
tak sądzę tak wierzę

skoro do mnie przychodzi często
chwila poczucia odczucia sensu
dlaczego nie miałaby do innych

cóż że za chwilę może się odwróci
tego co już było nie unicestwi

więc róbmy święto chwili
chwili odczucia sensu
dobra istnienia
bycia człowiekiem w kulturze

       (wtorek, 16 sierpnia 2022, g. 17.33)

***

współoddychać i być

       /fenomenologia życia po śmierć i dalej/

nie mam z kim o tym pogadać
przy herbacie kawie lub bez
dla(t/czego) istnienie jest samotne

wychodzę na werandę karmić kota
on się cieszy
ja współoddycham ogrodem
  
nie ogrodem w ogóle choć piękne są
ale tym właśnie w rodzinnym Annopolu
wspominając czasy konstytucyjne

co to znaczy ja wiem
ale reszta mego świata nie
więc sądzą mnie srogo

oni chcieliby czynów (innych)
ja mogę zarastać krzakami
rozmawiając z nimi do końca

fenomenologia jest czuciem i opisem
sądy mogą przyjść dopiero potem
wysiłkiem rozumu i kultury (w nas)
  
nie chcę już świata doznań w nadmiarze
wolę wejść w ciszę i w ogóle trwać
cóż że niezrozumiany i odepchnięty
  
czucie (od za przed...) i świadomość
staje się współczynem (i) istnienia
oddycha i oddech daje długo po 

pozwólcie mi już nie być inaczej
poza światem rutyn porządku urzędów
wolnością oddechu dziejów drzew ogrodów

pozwólcie mi już tak trwać
wiem że niedobrze to brzmi
albo przynajmniej wejść w dialog
  
nawet tak niewielkie pisanie
wiem że ciągle o tym samym
daje aż prawdę i kontemplację
  
tak to we mnie jest i pracuje
wiem że nikt poza mną nie korzysta
szkoda że jestem tu bezpłodny

w rozumnej samoobronie nadpiszę
że tak bywam pomocny zaiste
odsłaniając rzeczy nieco nowe

        (wtorek, 16 sierpnia 2022, g. 12.21)

***

oparty o śmierć

       /fenomenologia życia/

cokolwiek się mi dzieje
dziś ma ścianę za sobą
to ostateczne rozwiązanie
każdego z nas na ziemi

zbliżając się do celu
tak tak do ostatecznego celu
zawsze jest dobrze uff
kończyć rozpoczętą drogę

za młodu tego nie ma
być nie może nie powinno
życie przecież wtedy jest przed nami
a śmierć jest wymiarem teoretycznym

ale w moim wieku koniec jest bliski
więc wszystko co się dzieje
opiera się już lub dotyka śmierci
co wszystkiemu dodaje powagi

lęki zostały z nurtem młodości 
spłynęły gdzie należne im miejsce
w braku rozumienia tego co jest
aspektem istotowym konstytutywnym

śmierć zła pewnie być może
że nie jest najważniejsza w życiu
na koniec tylko jak przyprawa
wszystkich ostatnich lat i zdarzeń

       (poniedziałek, 15 sierpnia 2022, g. 15.59)

***

po co małżeństwo (2)

         /fenomenologia Norwida-Wojtyły-miłości.../

niech mi partnerzy wytłumaczą swą wielkość
stawiam tezę że małżeństwo zrobi to lepiej
jest bogatsze od partnerstwa o ideał
nie mówcie że ideał to rzecz błaha

Norwid pisał o ideałach
że wszystko żywot z nich bierze

w judeochrześcijańskiej kulturze
utrwalony jest ideał miłości
miliony razy czytany na ślubach
hymn o miłości świętego Pawła

każdy kto usłyszy na ślubie
lub zna w związku ze ślubem
gdzieś w tyle głowy nosi
cóż że miliony nas nie chcą sprostać
znajdując tysiące wymówek

         (niedziela, 14 sierpnia 2022, g. 17.34)

***

po co małżeństwo (1)

         /miłość-rozwój(doskonalenie)-świętość/

oto jedno z pytań
które ludzkość może uratować

to dużo więcej niż partnerstwo
modne w zachodniej kulturze
bez definicji i zobowiązań

to zobowiązanie i odpowiedzialność
życiowe perpetuum mobile
doskonałość i zadanie w pestce
nasienie miłości wierności na wieki
w pokonywaniu wszystkich przeszkód
  
partnerstwa niech się bronią
jak mogą pokażą opowiedzą swój los
małżeństwa niech świecą nawet ponad
aż po świętość bo taki jest ideał

niedobrze żeby człowiek był sam
nikomu nie-za-dobrze samemu
mogą samotnie pisać swe podręczniki

małżeństwem się udoskonalaj
dzień za dniem i nocą
zaciskając zęby czasem może
po co małżeństwo pytaj odpowiadaj
bez rozwoju tych pytań zginiesz
potrzebna żywa świadomość
prawdę się poznaje i kontempluje
prawda zwycięża dając wolność

         (sobota, 13 sierpnia 2022, g. 19.32)

***

dawód na co

             /refleksja nad pewną reklamą/

w świecie osobowym
świadomości podmiotowej
a więc i godności odpowiedzialności
jest instytucja przyrzeczenia
znamy najbardziej małżeńskie
że cię nie opuszczę aż do śmierci

niestety różnie ludzie traktują
sami siebie pozbawiają wiary-godności
ale czego to dowodzi
absolut mieszka między nami

dano możliwość panowania nad wiecznością
mamy w ręku całość i jedność siebie
w wierności raz danemu słowu

             (piątek, 12 sierpnia 2022, g. 19.10)

***

dezintegracja Polski

narodowa katastrofa
ludzie Polki Polacy podzieleni
od partii wyborców po Kościół
w samorządach parafiach rodzinach

wystarczy włączyć media
oglądać i słuchać wypowiedzi
starczy dołożyc kazania i apele
obraz spękanego lustra (Jezusa)
obrazu i podobieństwa do kogo

monachomachia była jest będzie
człowiek bywa wielki mały śmieszny
do ludu dociera że i świat księży
coraz mniej w Polsce praktykujących

„Monachomachia [ale i Antymonachomachia 1780] - utwór powstał prawdopodobnie w Berlinie między końcem 1776 a wiosną 1777. Według legendy, został napisany w apartamencie Woltera w Poczdamie.
W 1778 ukazały się dwa pierwsze, nie podające imienia autora wydania dzieła – lwowskie K. Szlichtynga i lipskie M. Grölla. Oparte były one na dwóch różnych rękopisach, z których oba były niepoprawne. Jako pierwsze nazwisko Krasickiego podało wydanie Monachomachii w Dziełach poetyckich z 1802. Pierwsze wydanie oparte na poprawniejszym tekście ukazało się w pierwszym tomie Dzieł Krasickiego (Warszawa 1803)…

Ignacy Błażej Franciszek Krasicki herbu Rogala (ur. 3 lutego 1735 w Dubiecku, zm. 14 marca 1801 w Berlinie)… Jeden z głównych przedstawicieli polskiego oświecenia. Nazywany „księciem poetów polskich – biskup warmiński od 1767, arcybiskup gnieźnieński od 1795, książę sambijski, hrabia Świętego Cesarstwa Rzymskiego, prezydent Trybunału Głównego Koronnego w Lublinie w 1765, proboszcz przemyski, kustosz kapituły katedralnej lwowskiej w 1765 roku, poeta, prozaik, publicysta i encyklopedysta, kawaler maltański zaszczycony Krzyżem Devotionis, mianowany biskupem tytularnym Verinopolis w 1766 roku. Prymas Polski od 1795 r. aż do śmierci…
W roku 1781 wydał nakładem drukarni Michała Grölla w Warszawie 2-tomowy Zbiór potrzebniejszych wiadomości, trzecią po Inventores rerum Jan Protasowicza i Nowych Atenach polską encyklopedię powszechną. Jest również autorem dzieła uznawanego za pierwszą polską powieść (Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki). Tworzył głównie bajki, satyry i poematy heroikomiczne.”
Jako biskup warmiński (stąd pseudonim X.B.W. – książę biskup warmiński) z rozmachem urządzał swoje rezydencje w Lidzbarku Warmińskim i Smolajnach. Z racji pełnionej funkcji zasiadał w Senacie Rzeczypospolitej” (wikipedia)

zdezintegrowaną widzę kulturę w Polsce
kiedyś rozbiorowo
później wojenno-komunistycznie
dzisiaj pseudokatolicko-ustrojowo

Norwida przywróciliśmy miejscu rodzinnemu
poczęcia urodzenia naszej części Mazowsza
nabierania tożsamości kulturowej
przywróciliśmy miejsce honorowe

jak i obywatelowi mieszkańcowi  Księżyk
z Virtuti Militari za zagon na Korosteń
za wojnę polsko-bolszewicka 1920
dęby pamięci zasadziliśmy ofiarom Katynia

wielkiemu twórcy bp Krasickiemu już ponad siły
gdy Kaczynizm tracił możliwości na miesiącznice
kto zrozumie Wieszczy Papieży Kościoła
że przyszłość człowieka zależy od kultury

         (środa, 10 sierpnia 2022, g. 16.16)

***

świadomość rozszerzona

                  /w postawie miłości intelektualnej/

mierzę się z pewną sprawą
lekką na szczęście (zdjęć klasy)
doznaję rozszerzonego rozumienia
jako ja-człowiek
i ja jako świadomość  (bo nie ja-ciało)

w kontakcie logicznym z rzeczywistością
jak pacjent wybudzony ze śpiączki

gryzę się jako ja-człowiek
ja-świadomość się nie gryzę
ja-świadomość doznaję i rejestruję
osoba człowiek-świadomy osądza kulturą

dobrze jest znać strukturę świadomości
bliska jest strukturze osoby
(osoba jest świadomą świadomością)
przynosi nam wielkie profity
nam podmiotom przeżyć świadomych

       (środa, 10 sierpnia 2022, g.15.10)

***

emeryt budzi się

       /fenomenologia życia/

dzień jak przygoda
wyłania się z mroków
nocnych godzin i snów
które nie biorą się z niczego

ja świadomość Józefa K
w osobowo cielesnej całości
od narodzin nasiąkam bytowaniem bytu
czyli rzeczywistością jaka jest

to uchwytywanie życia siebie i świata
stało się fantastyczną przygodą
stać na brzegu prześwitu istnienia
w postawie miłości intelektualnej

nie wszyscy emeryci
nie wszyscy ludzie
kajam się wobec nich
mają tyle szczęścia co ja

to co zapisane już zostanie
co(ś) jeszcze się wyłoni
powiąże z i w jedni całości objawi
da poznaniu i kontemplowaniu
  
i Heidegger pomógł i ci przed nim
i po nim Ingarden Michel i Wojtyła
i wszyscy którzy życiem dotknęli
metafizyki nie tylko rzeczywistosci
  
metafizyczne wzory matematyki bytu
ożyły w nas ludzkim doświadczeniem
osób nie tylko ciał statystyki
ale własną drogą-prawdą-życiem są

      (wtorek, 9 sierpnia 2022, g. 11.04)

***

najdalsze implikacje

        /społeczeństwa w kryzysie agresji plus wojny/

świadomość i praworządność są
jak układ nerwowy organizmu
centralny najważniejszy
bez nich jest anarchia czynów

struktura świadomości jest
struktura świadomości ma 
kto nie bada nie pozna
jej siebie i implikacji

dusza osób i narodu jest
dusza osób i narodu ma
cechy  osobiste
zależne od czynów

jak to
dusze mają cechy
nie sa jednakowe
ano chyba jakoś tak

i potem są dalsze implikacje
sięgają do samorządności
do praworządności i tak dalej
po rozumność i kulturę człowieka

tylko człowiek wolny
w ogóle i od nacisków
może osądzać rzeczywistość
jaka i jak jest (niepolitycznie)

      (poniedziałek, 8 sierpnia 2022, g.12.58)

***

sztuka życia

        /w dniu imienin Jana-Marii/

wszystko wskazuje na rodzinę
tę w której się rodzimy
i tę którą później współtworzymy

każde zdjęcie i każdy obrazek
dzieci z rodzicami 
od razu mnie ciekawi
utożsamiam się z każdym po kolei
dociekając ich hierarchii wartości

      (sobota, 6 sierpnia 2022, g. 19.08)

***

w obronie rozumu i kultury 
  explicandum explicatum

od siedmiu lat w szranki staję
z bezrozumnym ustrojem
gwałcicielem rozumu i kultury
człowieka na ziemi

ustrój na ich gwałcie budowany
jest hańbą człowieka myślącego
który prawde w dialogu poznaje
wiarą rozumem po kontemplację

wiara nie jest tylko religią
od dawien dawna (może od zawsze)
człowiek widzi słyszy dotyka czuje
nie tylko to co ma wokół siebie

zbudowali w Ojczyźnie ustrój niegodny
wbrew rozumowi i kulturze człowieka
chowając się przed dialogiem
do Kościoła i chamskiego nie (niet)

co łatwiej powiedzieć chamskiego czy przemocowego 
mając tvp i ambony dla ludu w nich wierzącego
w których można mówić co się chce
jakby prawdy nigdy nie było

tej prawdy której bronił papież
encykliką Fides et ratio a także kultury (SWII)
dla nich nie do zaakceptowania
w innym świecie chcą żyć (żyją)

jakby rozumu i prawdy nie było
bo jej nie usłyszysz w ich mediach
stworzyli sobie liturgię negacji
ba ustrojowego negacjonizmu

nie podejmie rozmowy ze mną proboszcz
ten własny i każdy inny w Polsce
żaden
im w dialogu z nami żyć nie wolno

zakazano
zakazuje korporacyjny system
organizacja przemocowa tego ustroju
czy aby tylko przemocy symbolicznej
  
rozum umysł człowieka w naturze
szlifuje się człowiekiem od zawsze
dialogiem żyje człowiek rozumny
dumny z godnością homo sapiens

nie każdy musi osiągać szczyty samemu
może (musi) mieć jednak możliwość
znaleźć rozmawiajacych o wszystkim
na wszystkich agorach tego świata

rozum jest zdolny
kultura jest zdolna
roztoczyć malować pejzaże
w których człowiek poznaje i kontempluje

nasi biskupi zawiedli
nie sprostali odwiecznemu zadaniu
służyć prawdzie i dawać świadectwo
w parafiach diecezjach mediach

sprzysięgli się z władzą milczeniem
o sprawach dialogów prawdy
oddając nas w jasyr (niewolę)
jeszcze raz w polskich narodowych dziejach

       (piątek, 5 sierpnia 2022, g. 9.08)

***

wyzwania na miarę       

        /człowieku poznaj samego siebie/

są tylko dla człowieka (ludzi)
tak jak różni jesteśmy
mamy możemy
radzić sobie z wyzwaniami
życiowo-egzystencjalnymi
rozwojowymi
zawodowymi
cielesno-seksualnymi
duchowo-intelektualnymi
(seksualnością-duchowością itd)

prawda się daje całe życie
poznaniu i kontemplacji

       (czwartek, 4 sierpnia 2022, g. 15.01)

***

bywałem w raju

       /nasza fenomenologia codzienna jak chleb/

chcę głosić wszem wobec
chyba nawet powinienem
choć z pewną nieśmiałością
że bywałem w raju naukowo
bo na ludowo to w siódmym niebie

wejść wyjść z świadomości
a przynajmniej wejść głębiej

nieśmiałość nakazuje prawda
rozdźwięku między niebem i ziemią
zawiniona a czasem chyba nie
wobec ziemskich obowiązków 

bywałem w raju 
od kiedy 
chyba od zawsze czyli urodzenia 

od ramion Matki bezpieczeństwa 
miłości rodziny i domu 
od wakacji w Annopolu 
na Królewszczyźnie u MBA 
w sanktuarium z wieczorną modlitwą 
o ogromnych smokach 
lwach i obawach pokonanych

rajem jest było słuchanie fug Bacha
śladem matematyki wiecznej
na firmamencie najwyższym
i oczywiście czytanie Tomasza Manna

w raju przywitałem Polaka-Papieża
duchem nocnego szpitalnego dumania
jeździłem za nim trop w trop
lektura po lekturze
słowo po słowie
litera po literze
do końca (na pewno do 2003)

cały pobyt w Taize był rajem
z lekturą Dobrej Nowiny odkrytą
we łzach głębi odnalezionej
niebywałej nieoczekiwanej
że są takie miejsca na ziemi
że jest więcej takich ludzi
osobowych jak ty ja on ona
ze wszystkimi ideałami kultury

raj u kamedułów na Bielanach
raj w Kodniu i nad Jeziorakiem
na sali i w kaplicy Legionowa
z nowoczesną rzeźbą w betonie
zamalowanego dzisiaj Jezusa
w trzech nie jednej postaci

może też bywał na pielgrzymkach
wysiłkiem ciała duszy wiary i rozumu

***

dzisiaj mnie czeka w spisie treści
publikacji naukowych konferencji
ukrytej fenomenologii
tego wszystkiego co się nam daje
w rzeczywistości drogi-prawdy-życia
bez cenzury polityki i karier
schematów uprzedzeń

w miłości intelektualnej pragnąc
człowieka-osoby świata nawet Boga
poznać w aspektach istotowych…
i konstytutywnych
by być najbardziej
ze wszystkich sposobów możliwych
człowiekiem podmiotem samoświadomym
osobą w jedności największej z możliwych
teraz i na wieczność amen

garść tutułów zacytuję:
sztuka jako objawienie Życia
tajemnica widzialności (jawienia)
wewnętrzna świadomość czasu
sztuka fugi Bacha jako…
artystyczny wyraz momentu bycia 
w filozofii Martina Heideggera 
(plus moja momentologia osobista
od czasu spacerów w lesie Legionowa
i spotkania z Taize w Erfurcie 1980)

brak czy wszechobecność (artykulacji) 
aktualność rozważań Ingardena dla fenomenologii
paradygmat neopragmatyczny w estetyce 
źródłowe doświadczenie sztuki u Heideggera
anamorfoza dzieł sztuki w fenomenologii Mariona
i tym bardzo podobnie
co jest analogiczne a co konkretne w życiu osób
metafizyka się kończy
fenomenologia ciągle rozszerza
wraz z każdą każdym myślącym
podmiotem samoświadomości (wiary i rozumu)
konkretnej drogi-prawdy-życia

       (wtorek, 2 sierpnia 2022, g. 18.00)

***

tylko człowiek-osoba

       /gwiazd i dziur chyba nikt nie neguje/

polityka i etyka
powstaniec warszawski i premier
na jednej scenie życia
jeden drugiego nie (z)rozumie
w największych życiowych wyzwaniach

co widzi polityczny komentator
czy wyżej i bliżej prawdy
jest polityk-premier
bo to uroczystość państwowa
czy kombatan(ka)-powstaniec
bo to rocznica historii
gdzie leży pamięć i tożsamość

co widzi dusz-pasterz
co można znaleźć w świadomości
  
może lepiej to co odległe
może coraz gorzej co bliskie
w podmiocie świadomym najbliższe

miliony lat świetlnych
mierzą czas i przestrzeń
gwiazdy tam powstają i giną
supernową znalazł nowy teleskop
jakby na niego czekała

jedni widzą to drudzy owo
czym jest jedność człowieka-osoby
jego (mojej) wiary rozumu uczuć
mojej zawsze drogi-prawdy-życia
mojego podmiotu świadomości
to są moje na zawsze tematy

tylko człowiek tak ma
może pomijać nawet lekceważyć
różne wymiary istnienia
zaniechać poszukiwań jedności
nie tajemnicy liczby
ani tajemniczej cząstki materii
ale sensu wszystkiego

tylko człowiek zna dwie rzeczywistości
tę liczbowo-materialną i biologiczną
i tę duchowo rozumną świadomości
to samo może różnie przeżywać
unosić się albo tylko znosić

znają te stany rzeczy-w-świadomości
ludzie ludy wszystkich półkul
dzisiaj chyba najmniej na Zachodzie
zwyczajnie bo nie chce im się
wolą konsumpcjonizm

tylko człowiek-osoba
w pracy swego czoła tego dochodzi
co bywa mu dawane za darmo
poetom świętym mnichom buddyjskim
szamanom północy czarownikom południa
tajemnicę zamiany przeżyć podmiotu
przynajmniej siły przeżywania i czucia
może tylko człowiek-osoba tak ma
  
mnie tobie jeśli chcemy w Annopolu
całą naszą drogą-prawdą-życiem
na wszystkich drogach przeżyć i poznania
w Taizé Legionowie Kodniu i u MBA
w człowieku Andrzeju Madeju i w Mannie
ideały gdzieś w kimś się spełniają

wznoszą się i opadają na-tchnienia życia
w twórczych porywach
w konieczności pisania
twórczego życia osoby
bo taką ma naturę w kulturze
i z powrotem

       (wtorek, 2 sierpnia 2022, g. 12.29)

***

Galilea i Annopol

w młodości bym o to nie pytał
nie wstawiał w tytuły
ale dziś to co innego
całkiem naturalne
że taką perspektywę wybieram

Jezus jak był jest osobą
ani Żydem w chałacie
ani księdzem w ornacie
  
tu jest mi najbliższy
najzwyklejszy i we mnie
całą drogą-prawdą-życiem
być sobą

       (poniedziałek, 1 sierpnia 2022, g. 17.00)

***

najważniejsze na świecie

         /ani polityka ani ani.../

na tym świecie
więc w ogóle
są według mnie
relacje rodziców i dzieci

jeśli miłością są
wypełnią sens istnienia
świadomych istot
najwyższych bytów na ziemi

z każdym dniem
będą się do-i-wykonywały
do pełni szczęścia
teraz i na wieki

     (sobota, 30 lipca 2022, g. 16.07)

***

poznanie kontemplujące (a)

       /chciałbym buszować na tamtym terenie/

dzięki pisaniu poznałem
ten stanów stan
upragniony
myślenia i poznania
kontemplującego

zachodzi na innym poziomie
niż codzienność bytującego
w ziemskich rutynach

nie mogę go sam wywołać
choć upragniony
inicjuje go coś innego
niż zwykła wola bytującego
bo komuś się coś chce

to myślenie jest inne
nie dlatego że chcę
bo jest upragnione oczywiście
ale że co innego je inicjuje
ale co 
oto jest pytanio-zadanie
tak poznającego
tak myślącego
tak bytującego (istnieniem)

nie wiemy za bardzo co
bo zbyt słabo znamy
strukturę świadomości

funkcjonalności rutyna zasłania
aspekt istotowy i konstytucyjny
całej rzeczywistości
jaką poznał człowiek
siebie-osoby świata i nawet Boga
całą drogą-prawdą-życiem
jak podpowiada Jezus z Nazaretu

poznanie kontemplujące (b)

jak pomaga pisanie
w poznawaniu istnieniu
człowieka-osoby

w sumie to proste
każdy chyba ma takie przebłyski
piszący zatrzymuje utrwalając
co wymaga dalszego myślenia
myśłlenia-istnienia-kontemplującego
którego własną wolą sobie nie damy
ono się zjawia (przychodzi)
i to jest zadanie fenomenologii
nie tylko życia
bo wszystkiego i aż-też teologii

       (sobota, 30 lipca 2022, g. 12.44)

***

ja i świadomość (w podróży 3)

       /moja fenomenologia życia/

czy świadomość się ma
czy się nią jest
choć czasem jej się nie ma
można ja tracić lub śnić
  
z innej strony
nabyć jej nie można
inaczej niż żyjąc
kupić za skarby się nie da
  
czy świadomość miewa kłopoty
analogicznie jak my
no nie w swej istocie (konstytucji)
mało specjalistów ją bada
  
ja problemy mieć mogę
ale nie moja świadomość
w której problemy owe zapisują się
tylko co najmniej i najwyżej
  
i to by było na tyle
na obecną we mnie chwilę
po zapytaniu żony zza drzwi
czy mam jakiś kłopot (w łazience)

       (środa, 27 lipca 2022, g. 13.15)

***

w podróży (2)

każda ma sens
inaczej byśmy nie podróżowali
do sensu i w sensie każdym
każda chwila ma swój sens
jeśli w nią się wczytamy
wkręcimy większą świadomością

może nawet sens jest świadomy
a nieświadomego nie ma
bo jest tylko w i dla człowieka
podróż zaprasza do niego

stres można zmniejszyć pokonać
świadomością sensu kazdej chwili

         (piątek, 15 lipca 2022, g. 13.38)

***

w podróży (1)

          /swego rodzaju albo albo/

najpierw jest czekanie
przygotowania
wyjazd lot i tak dalej
doświadczań przeobfitość

stres na stare lata
chcę oswajać
do granic możliwości
odkryć i pisania

poddać chwilę świadomości
chwilę podróżną życia
co i jak objawia fenomenologią życia
fenomenologii istnienia

technologia podróży to za mało
dla mnie w stresie
pakowanie bagaży i lekarstw
ważenie kontrola podróznych itd.

z wielu rzeczy i spraw się wyłączam
wyłączyć się trzeba
by spłynąć poniżej i wyżej
powszechnego ludziom istnienia

nie zatrzymam się na powierzchni
zdarzeń jak lecą
bo musiałbym się wyłączyć
z przeżywania istnienia osobowego

utrzymać świadomość istnienia
aspektów najgębiej nam danych
istotowych i konstytutywnych aż
przyjęło się w nauce fenomenologii

świadomość najgłębsza
dociera do i utrzymuje sens świata
przecież nie maszyny na drodze
i procedury prawno-podrózne

         (piątek, 15 lipca 2022, g. 10.47)

***

pewność i nie

żyjąc
chcemy i warto
dorosnąć największych tajemnic
no nie

ja z pewnością
i wiem
że są niepewności
takie stany rzeczy i życia
co Niemcy znają jako reisefieber

ale przecież żyjąc dość długo
dożywa przeżywa się i pewność
warto robić jej katalogi
bo tak ostatecznie
najlżej z nią odchodzić
jak mawia się o śmierci

     (czwartek, 14 lipca 2022, g. 19.12)

***

centymetr i psychologia

              /światy kultura rzeczywistość/

dwa światy różnie mierzymy
może jedną i wiele rzeczywistości
nie wszystko centymetrem i wagą
co odkrywamy zatem psychologią

inny świat dostajemy na początku
w powszechnych dziejach (i) kultury
jak i życiu człowieka z noworodka
długo osoba się rodzi i dojrzewa

lewicowcy zamykają się w materii
często zupełnie bez potrzeby
i wtedy nie chcą innego rozumieć
ani ja ich mogę i omijam

co odkrywamy sobą i inaczej
jeśli tego by nie było
nie bylibyśmy sobą
nie byłoby świata człowieka i kultury
  
psychologia antropologia fenomenologia
nie tylko duch metafizyka materia
każda potwierdza nam świadoma chwila
nie tylko podręcznikami nawet z hitem
  
skoro jest człowiek na ziemi w Kosmosie
więcej poznaje niż cyfrowe maszyny
gdy sam do maszyn się nie zredukuje
gdy pełnią żyje oddycha w wieczności
  
są aspekty istotowe i konstytutywne
dla człowieka miłości intelektualnej
minie i nasza epoka a inna nastanie
otwarta bardziej na wszechrzeczywistość

wszechrzeczywisty wszechstronny JEST
po co komu przycinać do swoich ramek
którym przeczy chwila świadomego istnienia
w nas osobach samoświadomych

maszyny nie wszystko poznają
nawet badając procesy mózgowe
wykryć a poznać to są różne sprawy
nie ma nie znam podmiotowych maszyn

egzystencjalne znaczy (naj)więcej
ponad cyfro-maszyny i politykę
ze znanych tu bytów (ziemskich)
tylko człowiek jest egzystencjalny

       (środa, 13 lipca 2022, g. 10.40)

***

wokoło śmierci

         /śmierć życie i Dobra Nowina/

o śmierci pisał Norwid
wielu poetów też potrafi
każdy wczytać się może
w ich księgi

ze zrozumieniem kto myśli
wiecej niż nie myśli
homo sapiens powinien gatunkowo
a nie wyczyniać miesięcznice

chciałbym
by i na mojej trumnie
wiatr przewrócił
okładki Dobrej Nowiny

przecież nie Kapitał Marxa
i inne wymysły materialistów
zamykających człowieka
w upierdliwe podręczniki

     (wtorek, 12 lipca 2022, g. 10.16)

***

o tempora… bez mores

chodzi mi po głowie już długo
dziedzictwo kultury świata
od tysięcy lat
na obyczaje nie narzekam
o curva więc nie dodam
zakrzywiona jest czasoprzestrzeń
ale nie życie nasze czyli osób
które ma początek i koniec

z prostego toru w naszych dni połowie
zawołać już nie mogę mając lat 69
co mogłem już przeżyłem w istocie
coś jeszcze póki życia się zdarzy

od wtorku próbuje fotomontażu
naszego spotkania
czterech takich w Ławrze
i Złotym Linie

ławra odsyła do Greków
i chrześcijańskiej tradycji
zadajac głębsze myślenie odwiedzającym
choć o to nie pytaliśmy gospodarza
koncentrując uwagę na sztuce hippicznej
pedagogice jeźdźca i konia ujeżdżania

spotkanie jakby ponadczasowe było
Apokalipsa nam nie straszna
nawet na czterech koniach
naturą i kulturą w nas już ujarzmiona
Bóg to coś (i w nas) najlepszego

        (sobota, 9 lipca 2022, g. 10.55)

***
 
coś (to) jest

moje doświadczenie mówi coś
to znaczy bardzo bardzo wiele
Miłosz noblista mówił to
doświadczał tego nawet nocą

Teresa z Avila znała duszę i ducha
Ignacy Loyola miał metodę odnajdywania
kwadrans nawet w najgorszą burzę
tak to jest i działa w człowieku-osobie

kiedyś brzmiałoby mi jak teoria
dzisiaj wiem że to jest
jest bo było w ogóle i w mojej biografii
a mnie zostało dane rozumienie (tego)

na wszystko jest i przychodzi czas
kto poszukuje znajduje kontempluje
byleś ty ja my i w nas podmiot byli otwarci
na prawdę aspektów konstytutywnych

tego że coś jest bo wcześniej coś było
kto jedność w całości znajdzie szczęśliwy
tego się nie wymyśla (pozna z podręcznika)
bo to jest osobowa droga-prawda-życie

to co uświadomione przeżyte sobą w sobie
nie matematyka teorii nawet metafizycznych
kim jest człowiek który nie zna siebie
bieda biada i współczuję

     (poniedziałek, 4 lipca 2022, g. 10.25)

***

kościół na metafizyce
 
kościół który nie chce mnie znać
nie może być moim kościołem
jest kościołem teorii
na metafizyce świętego Tomasza
dobrej może na stare czasy

kościół który nie rozumie
ani przyjmuje znaków
czasu swego nawiedzenia
niestety jest możliwy
jak widzimy czujemy przeżywany
najboleśniej od 7 lat

nie Kościół soborowo-synodalny
nieznający intencjonalnie Jana Pawła II
tego od fascynującej przygoty
i postawy miłosci intelektualnej
o czym nie chcą słyszeć mówić oni
klerykalni księża wierno-wyznawcy i biskupi
na posłuszeństwie struktur metafizyki
wcielonych w nich hierarchię anty-kultury
kościół anty-dialogu i nie-wspólnoty
nie w świecie współczesnym

kościół na Jezusie Dobrej Nowiny
jest inny
fenomenologiczny
przepełniony osobowym byciem
czuciem myśłeniem
czyli na fides et ratio

Jezus żył myślał czuł przeżywał
jakby pierwszy wśród żywych
po kres nieistniejących granic
dobra
złu granice wyznaczający

to nie jest mój Kościół
który znac człowieka nie chce
nie chce by człowiek był jego drogą
i przyszłość zależała od kultury

staje się formą organizacyjną
muzeum tradycjonalizmu
może już nawet wydmuszką
opór klerykalny go niszczy (zniszczy)
czekamy nowych soborowych pokoleń
tych zakochanych od Dobrej Nowiny

      (poniedziałek, 4 lipca 2022, g. 10.52)

***

miejsce bezpieczne

            /w 112 rocznicę sanktuarium MBA/

można tu usiąść w cieniu lipy staropolskiej
twórczego ducha wspomaga od zawsze

wiele drzew tu rośnie
najstarsze sadzili niemieccy osadnicy może
przed ponad 200 laty
inne - wiem z zapisków rodzinnych prababcia
czyli siostra od serca i przyjaźni Prusa
opowiadają coś smukłe rosłe grubaśne
szumią nam tożsamoscią konstytucyjną

my posadziliśmy niewiele
aronie jabłonie czereśnię i iglaki

nie drzewa są jednak tajemnicą miejsca
ale historia w całości odpoznawana
z doszukaniem odczytaniem jedności
w pocie pracy swego czoła

tu Polska oddycha
od zenitu wszechdoskonałości
brana tęczą zachwytu
noca i dniem
rodziną i poezją Norwida
rzeźbami Jackowskiego
wojną pokojem solidarnością
zagonem na Korosteń i ofiarą Katynia
z Virtuti Militari na placu boju

dzisiaj służy czuciem bezpieczeństwa wnukom
polskim rodzinom w łańcuchu pokoleń

         (sobota, 2 lipca 2022, g. 20.19)

*** 

jak się czujesz

           /człowieku XXI wieku/

metafizyki nie obchodzi
jak się czujesz
mówi ci co i jak jest
a ty masz się dostosować

lewica jest materialistyczna
nie obchodzi jej stan ducha

więc gdzie szukać ratunku
rozumie cię fenomenolog/ia

Kościół na metafizyce cały
Potrafi być okrutny
wiara i rozum
go nie dotyczą

     (sobota, 2 lipca 2022, g. 11.47)

***

nowa tożsamość (dziadka)

        /kim jestem co robię z kim i z powrotem/

na stare lata rodzę się na nowo
dostaję nowszą tożsamość
od wnuków

pierwsza była tożsamość dziecka
potem ucznia młodzieńca studenta
działacza wolnościowo samorządowego
męża ojca katechety

dostaję nowszą tożsamość
oni poznają siebie i świat
pozwalają mi w tym uczestniczyć
fenomenologia życia otwiera
oczy serce perspektywy bycia

     (czwartek, 30 czerwca 2022, g. 20.00)

***

trwać w zachwycie

     /człowiek umie sam sobie przeczyć/

myślę
każdy znać powinien
chwile zachwycające
i trwanie

dane jest nam
taka możliwość
rozum by uznać
wola by trwać

biedni materialiści się boją
wejśc w te rejony istnienia
jakby zagrażały integralności
ideologii i światopoglądu ich

trwanie w zachwycie
ma odpowiednik w religii
kontemplowanie w duchu
tego co jest

taka natura człowieka w kulturze
tego kto otwarty na calość JEST
bez cenzury automaterialistów

     (czwartek, 30 czerwca 2022, g. 14.23)

***

świat osobowy

     /Kolebka Ludzkości nie tylko Norwid/

kluczem do niego jest miłość
chyba jedynym
kto kocha odkrywa go bez końca
i pomnażać może wokół siebie
szczęśliwszą czyniąc Ziemię

ten świat niewrażliwy na matematykę
technika też mało przydatna
chyba że wspomaga zmysły

by lepiej widzieć słyszeć poczuć
odsłaniając w głębi myślenie
bliskość współzadomowienia

czasoprzestrzeń jakkolwiek zakrzywiona
jest względna dla swiata miłości osób
czas i miejsce sa tylko okolicznością

wiek osób dla miłości może być pomocą
i tylko tyle
chłopak dziewczyna mąż żona dzieci wnuki

wiedział to Norwid i ja wiem
w smutnej mazowieckiej ziemi bo…

Kto kocha, widzieć chce choć cień postaci,
I tak się kocha matkę, ojca, braci,
Kochankę, Boga nawet, więc mi smutno,
Że mazowieckie ani jedno płótno
Nie jest sztandarem sztuce

nikt ze mną nie pogada tutaj
także o osobowym świecie
historii i kultury naszej
milczą przemilczają jak zaklęci
bardzo jesteśmy tu niedojrzali

       (środa, 29 czerwca 2022, g. 9.48)

***

przyczyny nie objawy

       /człowiek to ten kto zna siebie (Jezus)/

chca nas leczyć objawowo
dzisiaj kościelni rodacy

większość nie szuka przyczyn
nigdy nas nie zrozumie

nawróć się mówią jak do krowy
pamiętam zaganianie w oborze

w dzieciństwie wakacje na wsi
umieliśmy pętać i wiązać u żłoba

nowsza wiedza o człowieku im obca
zespół stresu pourazowego
nerwice wojenne

jak długo nas hejtowali hejtują
ci którzy do kościoła napędzają

cóż dla nich wynieść Wota Wdzięczności
za epokę godności odzyskanej z wolnością
cóż po kościele który nie rozumie osób
i politykach którzy nie rozumieją Kościoła

       (poniedziałek, 27 czerwca 2022, g. 10.27)

***

oderwanie przyczyny i skutku

       /przyczyna skutek logika i anty-/

chcemy zagwarantowac kobietom
prawo do świadomego macierzyństwa
mówi posłanka w telewizji

uszy podniosłem do góry
oto stwórczość wsteczna
świadome macierzyństwo w ciąży
a dlaczego nie przed zapłodnieniem

przyczyną macierzyństwa jest urodzenie
w czym lewicujący widzą problem
  
tworzą substytuty realizmu do dzisiaj
coś z niczego na odwrót
na przykład surogatki

       (niedziela, 26 czerwca 2022, g. 11.06)

***

fenomenologia i metafizyka

       /kultura i teologia na jednym i drugim/

gdyby żył papież Jan 23
a Clinton była nadal prezydentem
nad ich łóżkiem i biurkiem wisiałby może
taki napiso-slogan implikacje głupcze

mądrzej brzmi sentencja
złota myśl też bywa używane
z szacunkiem dotyczy spraw ważnych
bardzo ważnych w naszej ludzkiej kulturze

rysunki naskalne mają długą historię
nikt nie powie że są naiwne lub głupie
raczej nadamy im status dziedzictwa UNESCO
tak widzę implikacje głupcze w tytule

metafizyka ma dłuższą historię od fenomenologii
i wielki wpływ wywarła w naszej części świata
w tak zwanej półkuli północnej ziemskiego globu
to znaczy oczywiście w kulturze i teologii

według mnie jest bliska matematyce
ujmuje wszystko co istnieje jako byt
byt jako byt mówiąc ściślej i Bóg Stwórca
jakby wszystko było z jakiejś prematerii

Bóg metafizyki byt pierwszy i pierwsza przyczyna
łączyły się rozumowaniem jak matematyka
pięknie ale jakby poza doświadczeniem ludzi
bytów myślących z czuciem i emocjami

fenomenologia nie jest o matematyce
nawet tej o metafizycznych zapędach
jest o wszystkim pod kątem świadomości
aspektów istotowych i konstytutywnych

fenomenologii bez świadomości nie ma
świadomosci bez człowieka myślącego
od tego poznanie się zaczyna
kim jestem i czy już się znam
   
starej metafizyce z wszech implikacjami
dziękujemy z jej podpowiedzi korzystajmy
odrzucając te które gnębią człowieka
przymuszajac wręcz do posłuszeństwa

       (sobota, 25 czerwca 2022, g. 15.54)

***

dziękczynienie i Bóg

       /Siódmego nieba tchnąć się zdaje - latem/

nagle się cieszę
chcę dziękować za to
za coś
co daje się w sumie nazwać
jeśli pomyślę ciut głębiej

za dobre czucie siebie 
w tym życiu
jakie jest
moją drogą i prawdą
w świecie jaki jest
czyli drogą-prawdą-życiem

za moje tu teraz
i za ziemię w Kosmosie

za smak zupy teraz
i już za poźniejszą kawę
za wszytkie nasze sprawy
dzienne i nocne we Wszechświecie

złożę propozycję wielkiej wagi
ustrojowo-konstytucyjnej
dla nauki i kultury

człowieka myślącego
zastąpić człowiekiem dziękiczyniącym
chwałę i dziękczynie wyśpiewującym
i to nie tyle z niezwykłej religijności
co z rozumności gatunkowej w kulturze

tylu poetów już to ośpiewało
dziękczynienie łącząc z Bogiem przeważnie
no bo komu czemu
dobru prawdzie pięknu w osobowym bycie
nie cyfrowym sztucznej inteligencji
które nie ma miary
kto nie chce
niech Bogiem nie nazywa
byle żył i cieszył się dziękczynieniem

       (czwartek, 23 czerwca 2022, g. 14.37)

***

kojarzenia i czasoprzestrzeń jakaś

       /teoria względności powinna to uwzględnić/

czasoprzestrzeń niczego nie kojarzy
nie musi być inteligentna
może być tylko dzianiem oddziaływań
kosmicznych cząstek korpuskół pól fal
im fizyka i chemia wystarczą
z wszechobecną matematyką

kojarzenie wypełnia świat człowieka
innych właściwości niż materialne
niestety jeszcze ich nie rozumiemy
z innego wymiaru wymiarów są
jakby osobo-czaso-przestrzeni
nie tylko pamięci i tożsamości

         (środa, 22 czerwca 2022, g. 11.29)

***

Bóg trzech wymiarów

       /i droga i prawda i życie/

każda każdy kto szukał
albo poznał tradycją
wychowaniem kulturą
znać powinien w trójnasób
bądźmy realistami

z Biblii biblijnego
z Kościoła kościelnego
czyli obrzędowo-sakramentalnego
no i z życiowych doświadczeń
jeśli przemyślane

       (środa, 22 czerwca 2022, g. 10.41)

***

stare (dobre) małżeństwo

         /oglądając niejeden film/

miłość
z czym komu się kojarzy

z dziećmi
z kochankami
ze sztuką
z pięknem
z…

a ze starym (dobrym) małżeństwem
które przerosło namiętności
w pięknych kształtach i zdrowiu
komu

a właśnie ono zwycięstwem miłości
płodnej wiernej wiecznotrwałej
strzeże wartości które
raz na zawsze wybrali
zachwyceni trwaniej jedności
płodnej dla kultury i wieczności

         (wtorek, 21 czerwca 2022, g. 20.43)

***

annopolski znaczek

ze wszystkimi wadami
ze wszystkimi winami
ze wszytkimi talentami
staliśmy się znakiem
znaczkiem z Annopola

zasługa dziejów człowieka
konstytucyjnej Polki i Polaka
historia jak się działa dzieje
przez jakiś czas w nas z nami

na ile czytamy znaki znaczki
dane nam i pokoleniom
zależy od wiary i rozumu
one mogą poznać kontemplować
prawdę
jaka i jak jest
dostępna myślącemu człowiekowi

       (poniedziałek, 20 czerwca 2022, g. 16.57)

***

Jędraszewski PiS-Eucharystii

          /Lech Kaczyński królom był równy/

i cóż że z niego profesor
znawca filozofii współczesnej
skoro nade wszystko biskup
czyli ksiądz kapłan od metafizyki

metafizyka nie widzi ludzi-osób
widzi prawa reguły obowiązki
wbrew fenomenologii życia
życia jakie jest i je doświadczamy

pies z kotem nie chodzi na eucharystię
nie przyjmują ciała swojego Boga
i z ludzi panami nie tworzą wspólnoty
warto może nad nimi się zastanowić

bo dzisiaj żyjemy jak pies z kotem
w Polsce na pewno i pewnie nie tylko
Jędraszewski to przecież arcybiskup
który Kaczyńskiego równa królom

gada rózne rzeczy i obficie
którym normalny człowiek się dziwi
jak to on profesor arcybiskup
niewolnikiem jest starej metafizyki

nieszczęściem dla Polski są oni
którzy ani rozumieją ani chcą nas dzisiaj
sojuszem tronu władzy z ołtarzem są
w stary tradycjonalizm metafizyki skryci

       (niedziela, 19 czerwca 2022, g. 12.22)

***

miłość wierność pożądanie

           /a kimże ja jestem/

wiem jestem stary
ale to co piszę
jest ważne na całość
jedną drogę-prawdę-życie

nie przedłożyłbym nigdy
pożądania i seksu ponad wierność
wierność osobie i wieczności
całości jedności i odwrotnie

znam siłę pożądania do seksu
każda każdy może z nią przegrać
ale ważniejsze są sprawy
warto je mieć za ideały

          (piątek, 17 czerwca 2022, g. 12.21)

***

rozumienie-pisanie-przeżywanie

      /tradycja płytko-metafizyczna wiele niszczy/

czym żyję o tym piszę
wpierw z pewnością jest to w myśleniu
kiedyś jakoś uświadomione

nie ma nieświadomych myśli
przeżyć świadomych też nie ma
świadomość przeywanie rozumienie

czym żyję o tym piszę
nie oskarżajcie że nie żyję Bogiem
jego istnieniem Bożym Ciałem i resztą

przemilczaniem wydajecie wyrok
tak jest wam wygodnie
duchowo-intelektualnym lenistwem

przyszłość człowieka zależy od kultury
człowiek jest drogą Kościoła
nic dla was i dla nich nie znaczy

w sanktuarium annopolskim piszę
od 1910 Matki Bożej Przodków
zacznijcie myśleć fenomenologicznie

     (BC czwartek, 16 czerwca 2022, g. 11.47)

***

Boże Ciało

         /religia kultura i sztuka/

film ostanimi laty
nagłośnił najbardziej to święto
choć dyskusjom końca nie widać

co kto widzi przeżywa rozumie
teologowie uciekają się do transubstancjacji
co chyba jest ucieczką do przodu

to co każdy widzi jest masowość
uroczystości koscielno ulicznych
obecności religii w kulturze

Boże Ciało i transubstancjacja tajemnicza
bez debat pozostaną niezrozumiałe
bez Arystotelesa i Akwinaty w kulturze

dzisiaj trans nabiera nowych znaczeń
bardzo dalekich od religii
człowiek myślący poznaje i kontempluje
  
kiedyś przeżyłem i zrozumiałem tak
byli na kolacji wziął co miał pod ręką
reprezentację naszej rzeczywistości

z winem-krwią jest trochę inaczej
wcale liturgie tym się nie przejmują
redukują słowa i czyny do symboli

teologia opłatka coś innego tworzy
jakby technologią żywienia uwięziona
a ON jest spójnością większą istnienia

         (BC czwartek, 16 czerwca 2022, g. 10.50)

***

jaźń świadomość alter-ego kontemplacja

         /ani się znamy ani się sobą zachwycamy/

jaźń to materia świadomości
świadomośc funkcją biologicznego organizmu
wyjątkowego tylko u człowieka
świadomość bez jaźni nie ma sensu
odważna to teza spekulatywnego umysłu

świadomość musi mieć podmiot przeżyć
by przeżycia świadome układały się w ciąg
i zrozumiałą całość 
podmiot zagwarantować może jedność
pamięci i tożsamości w sukurs

to wszystko daje się zobaczyć poznać nazwać
w pocie pracy swego czoła 
co występuje tylko u naszego gatunku
nazwanego przed wieki homo sapiens
czyli na pewnym etapie filo- i ontogenezy
prawdę którą możemy kontemplować z kulturą

czym jest więc ta jaźń świadomość podmiot itd.
za mało im poświęcamy uwagi

potrafilibyśmy zrobić bilans pokarmów i płynów
przyjmowanych przez całe życie 
bilans przeżyć świadomych leży na uboczu
więc niesprawiedliwość jawna bezprawna
zbyt wiele przypisujemy materii

przecież świadomość jako możliwość osób
wypełnia się do końca jak balon i bańka
przeceniamy bilans materiałowo-materialny
a sens zależy od tego drugiego
fenomenologia życia nigdy nie spełniona
czeka na świadomych jej wartości badaczy

o nieskończona jeszcze dziejów praca 
nie przepalony jeszcze glob sumieniem

       (wtorek, 14 czerwca 2022, g. 16.45)

***

alter ego

minęła mnie na rowerze
na zakręcie w Tłuszczu
pomyślałem że podobna
do mnie a ja do niej

myśl przeżycio-uczucie
myśl bywa przeżyciem
która nie jest z niczego
myśl czytająca rzeczywistość

właściwie mam tak od zawsze
nie umiem mijać ludzi
za każdym zostaję zastygłym spojrzeniem
zapisałem w wierszyku mlodosci

z każdą z każdym jestem na wieki
w każdej każdym moje alter ego
płeć i wiek bez znaczenia
pewnie także po namyśle rasa

jest to odkrycie starości
że nie tylko wszyscy są równi
myśłeniem tożsamością zbliżeni
do granic (nie)możliwości

         (niedziela, 12 czerwca 2022, g. 22.11)

***

o jubileuszowym doświadczeniu Boga

         /Bóg jako konieczność natury i kultury/

ponad tydzień czeka na opisanie
z jakichś powodów
choć lubię wszystko na gorąco

pamiętam miejsce doświadczenia i myśli
czyli przeżycia egzystencjalnego
w drodze na jubileusz 50 lat po maturze

przy stacji kolejowej Chrzęstne
musiałem zawracać na Legionowo
z rozpędu skręciłem na Tłuszcz

że jechałem chętnie i z oczekiwaniem
ja jak głaz który ukochał już bezruch
z wewnętrznym wyczuciem konieczności

ciekawość też mnie prowadzi
co dostaniemy na miarę
każda każdy zarobił drogą-prawdą-życiem

to co konieczne ruszyło mnie z miejsca
ponad obawy i niechęci
ponad schematy i uprzedzenia

czym jest to co konieczne w życiu
człowieka myślacego na ziemi w Kosmosie
ponad przypadkowe  i przypadłość  

ślady metafizyki wyjdą spod powierzchni
doświadczam egzystencjalnie życia
tego które jest jakie jest i JEST we mnie

ta droga ta prawda to życie
dało mi czas i miejsce urodzenia
i klasę licealną mi dało w Legionowie

jechałem trasą Bohaterów Bitwy Warszawskiej 1920
na Równinie Wołomińskiej przez Radzymin
myślałem o konieczności i względności czasu

cóż że siwy stary gruby
ten sam Józio K Ziutek Kapeć
jechał ze mną we mnie przez wieczność 

czasoprzestrzeń zakrzywiona wszystkiego nie wyjaśni
ba niczego prawie jest tylko pomocą
dla rozwoju kultury humano-egzystencjalizmu

         (niedziela, 12 czerwca 2022, g. 13.01)

***

na fałszywych przesłankach

         /nie ma wiary i konstytucji bez myślenia/

czyli fundamentach
żadna budowa się nie ostoi
ani rozumowanie
ani ustrój
ani kultura
ani szczęście ludzkiej osoby
rodzin
zwiazków
i tak dłużej dalej niżej

taki chcieli świat w Polsce tworzyć
prezes prezydent premier ministry
ich posłowie i senatorowie
i oczywiście wyznawcy (wyborcy)

na fałszywych przesłankach jest fałsz

na woli politycznej prezesa wodza
kult jednostki jego budowany
nie tylko w Sochaczewie
ale od dołu do góry i w poprzek

ministr donosiciel Cieślak objawił
te wewnętrzne procesy władzy
na świat im podległy
żaden PiS-polityk się nie odważył
zważyć sprawę skrytykować
aż prezes sąd wydał do dymisji

każdy nieomylny wódz narodu czyli kult jednostki
pozbawia godności wszystkich pozostałych
samodzielność myśli i czynu jest nie do pomyślenia

te same przesłanki z Orbanem mają
Orban już niestrawny dla Europy
Ukraina kością mu w gardle
Interes z Rosją Putina ważniejszy

te same nuty propagandy
Bóg i Ojczyzna (Rosja Putina)
wiszą już na bilbordach Chersonia
Gott mit uns
wszędzie gdzie religię da się wykorzystać

jaki rozum
jaka kultura
człowieka na ziemi
od której przyszłosc człowieka zależy
co nie ja ale Papież Polak powiedział
chciał i powiedział całemu światu
nasz układ rządzący nie słyszał
wiara i rozum im nie po drodze
człowiek drogą Kościoła im i biskupom
czego Sobór uczy o kulturze toże
dialog szczerość wspólnota zagraża władzy

       (niedziela, 12 czerwca 2022, g. 11.45)

***

królestwo rozumienia

         /pokoju szczęścia łaski/

są tysiace wspaniałości
naszego ludzkiego świata
kosmiczne techniki
fortuny królewsko-bankowe
warte posiadania  
miejsca z cudami natury
warte poznania
zwiedzania
podziwiania
z serwisem podróży lub bez  

nie ma chyba niczego większego
nad rozumienie (z miłością)
w końcu
jesteśmy homo sapiens
możemy kontemplować prawdę
no nie

         (sobota, 11 czerwca 2022, g. 9.18)

***

cząstki elementarne przeżyć

           /ból też bywa krótki i długi/

fenomenologia życia
mało ciągle znana
ma mnóstwo tajemnic przed nami
prawie sakramentalnych

często łapię się na tym
że przebłyski szczęścia łapię
w pajęczynę drogi-prawdy-życia
tak krótkie że światłoczułe aż

przyzwyczajeni jesteśmy wychowani
do dłuższych odczucio-rozumień
że prawie aż z zewnatrz widzialnych
a te najkrótsze przebijają nieba

kto uważność trenuje
powoli odkrtyje
a gdy jeszcze będzie chciał zapisać
cała ziemi rozbłyśnie kulturą

      (piątek, 10 czerwca 2022, g. 12.10)

***

być z polska młodzieżą

         /fenomeno-egzystencjo-personalny-humanizm/

nie wiem powiem enigmatycznie
świadomie i ponad katechetycznym
dumaniem i pisaniem
z czym walczy Kościół
dzisiejszy i zwłaszcza w Polsce
przecież powinien być posoborowy
dialogiczno-wspólnotowy (synodalny)

nie ma wiary bez myślenia
wiara w zgodzie z rozumem
może poznac i kontemplowac prawdę
nie ma wspólnoty bez dialogu
prawdy bez całości jednosci kultury

dostałem kiedyś zadanie
być z polską młodzieżą w czas trudny
ani misja ani czas trudny się nie skończył

zwłaszcza w darach poznania rzeczywistosci
aby być wolnym (bywaja stany wojenne)

do czego jesteśmy powołani
do tego jesteśmy wyposażeni
mówiła siostra Immakuta Adamska OCD

a jeśli nie - dodawała
to musimy sobie wszystko wymodlić
ale nikt nie pozostaje bez szans

życie jest narracją
z jednej strony daną
drogą-prawdą-życiem
z drugiej odnajdywaną przez nas
żyć przeżyć zrozumieć (opowiedzieć)
inaczej sensu chyba nie znajduje osoba

zakrzywioną czaso-osobo-przestrzeń
możemy chyba prostować
znajdując jedność w całości
drogi-prawdy-życia

gdy ktoś z zewnątrz to nam mówi
można wziąć lub nie pod uwagę
ale gdy sami doświadczymy…

i właśnie tak mam od lat paru
przyszło zrozumienie i czucie
że coś jest bo było coś
na wielce osobowej skali
w osobo-czaso-kosmo-przestrzeni
naturą i kulturą się staje
tyle przynajmniej doświadczamy
wchodząc w rejony ducha
którego ideologie nie zwyciężą

tak
najbardziej dziś pomocna jest fenomenologia
postawa miłosci intelektualnej
o której mówił Papież-Polak
dwa lata przed śmiercią

ta miłość
pozwala sięgnąc dzisiaj najdalej
nie wiem co będzie jutro

aspekty istotowe i konstytutywne
całej rzeczywistosci
czyli według mnie tej poszerzonej
o wymiar osobowy
bez którego niczego nie poznamy
w zakrzywionej czaso-osobo-przestrzeni
natury z kulturą powiązanych
od czego przyszłośc człowieka zależy
co ten sam papiez powiedział
wszystkim narodom w UNESCO w 1980

katecheta współczesny
nie buja w obłokach
stąpa po ziemi twardo i z zachwytem
nad wszystkim co jest mu nam dawane
każdą chwilą nocy i dnia i odwrotnie

człowieku nie cenzuruj siebie
swoich nagłych czuć i olśnień
swoich najgłębszych pragnień
w najgłębszej głębi
samej samego siebie
siegnij tam zapisz jeśli się da
wejdź w największy dialog
z własnym i w ogóle ISTNIENIEM

ps
wiem z czym ja walczę od PRL
partia z narodem i ordnung muss sein
dzisiaj i kościół.pl z nimi
ale to tylko cząstka problemu
dziedzictwo starej metafizyki
problemem naszego trads-klerykalizmu
w do tego przykrawanej kulturze

         (środa, 8 czerwca 2022, g. 9.44)

***

osoba i czasoprzestrzeń

         /osoba czasoprzestrzeń i na odwrót/

osobowa czasoprzestrzeń jest i każdą chwilą się staje zwłaszczą tą samoświadomą kosmo-osobo-czasoprzestrzeń czyli tam gdzie mieszka człowieka i kazda myśl i każdy czyn jest są związane z czasoprzestrzenią znamy związek natury i kultury proponuję szerszy w czasoprzestrzeni każda nasza myśl każda chwila istnienia każdy czyn więc i poznanie dpkonują się w jakimś miejscu w jakimś czasie w zakrzywionej czasoprzestrzeni czy to coś wnosi absolutnie tak jeszcze nie wiemy co znajdujemy i badamy cząstki owej czaso-osobo-przestrzeni

         (środa, 8 czerwca 2022, g. 9.18)

***

miłość na jubileuszu

spotkali się nie małżonkowie
nie sakramentem życiem uświęceni
koleżanki i koledzy z klasy
po pięćdziesięciu latach
maturalnie dojrzali
z sukcesami porażkami
chorobami i śmiercią

spojrzeliśmy na siebie
się przyznaliśmy do siebie
wyznaliśmy sobie i wobec wiecznosci
że wierni jesteśmy przywiazaniu
do swoich własnych żywotów (biografii)
osobowych losów w czasoprzestrzeni
takie koleżeństwo i przyjaźnie z wtedy
że aż miłość pokoleniową

można tak mówić po 50 latach
skoro bliskośc nie odeszła nie przepadła
ale trwa (idzie z nami w wieczne)
objawiła coś i nadal objawia
czyniąc nas jeszcze silniejszymi
na okolicznosci nowego dnia

         (wtorek, 7 czerwca 2022, g. 11.23)

***

zderzenie z PiS-em (z partiami)

               /silny miłością pokoleniową/

w dniach wielkiego pokoju
świętowania jubileuszy życia
dorośli pokoleniem po maturze
zderzyłem się z PiS-partią i myśleniem
na radosnym poście wójta
z 8 milionów dla gminy

podzieliłem radość
pogratulowałem
ale obłoczek zaminił się chmurke

na zdjęciu była delegacja
w niej składniki rządowo-partyjne
wódz a za wodzem inni

zgryz został ze mną
do czasu się okazało
bo doszło kolejne zdjecie
w stylu lenna wasalnego

jakby to nie były należne fundusze
ale łaska pańska (wodza i partii)
brakowało w przyklęku całowania dłoni

oj głupi ja się pospieszyłem
co myślę napisałem
dostały mi się kontry
że wcale nie że tak jest OK słusznie dumnie
piar się wodzom należy

na początku wojny ruskiej przeciw Ukrainie
toż mi się już po łbie dostało
bo w sąsiednim powiecie się nie tak odezwałem
wtedy przeciw posłance PO KO
a właściwie tylko przeciwko używaniu szyldów
logo partii w akcji humanitarnej

czyli wychodzi na to że
zderzam się ciągle z myśleniem partyjnym
wierząc w wolnosć myśli słowa kultury
od których przyszłosc człowieka zależy
a większość wcale nie 

męczyły mnie we śnie skrupuły
że się pospieszyłem (jak w roku 1980/81)
że trzeba wstrzymac oddech
naradzić się dłużej ze sobą
ze zrozumieniem
że oni są inni
zamknięci z reguły na dialog
wrażliwi jak jasna cholera
na swoim własnym (i partyjnym) punkcie

       (wtorek, 7 czerwca 2022, g. 10.51)

***

życie jako narracja

       /po jubileuszowym spotkaniu klasy/

osoba jest
ale trudno wciąż ją definiować
wiemy tylko jakby ukośnie
z centrum samych siebie

każdy ma przebłyski
widzenia rozumienia wiecej
jeśli nie zapiszemy giną
w otchłaniach (nie)pamięci

życie związaliśmy z ciałem
ciało z żywą materią
osoba w nich na nich jest
raczej się dzieje niż żyje

ludzi na globie już 8 miliardów
prawie potrojenie w pokoleniu
rozszerza się świat i wszechświat
my chyba też jako osoby

ciało wchłania pokarm
tlen mikrocząstki promieniowania
z całego wszechświata
osoba sens wszystkiego chłonie

no i mamy narrację
doszedlem do tego punktu
który wczoraj wpadł mi do głowy
na spotkaniu jubileuszowym klasy

pamiętam jak i kiedy
w czasoprzestrzeni (zakrzywionej)
między Jabłonną a Choszczówką
patrząc przed siebie na samochody

nasz wygląda bardzo skromnie
lecz ma przepiękną historię
sięga Włoch przyjaciół pokoleń
jak wielką wartość przynosi narracja

uświadomiony wtedy zostałem
że życie dzieje się i opowiada narracją
szybko sięgnąłem po notes (od Jaśka)
zapisałem stojąc na czerwonym świetle
  
nie my robimy z życia narrację
ono jest narracją
naszą sprawą przyjąć i się zachwycić
o rzeczach i sprawach opowiedzieć

książką każda każdy z nas jest
o wielu ciekawych sprawach wiemy
rzeczy i sprawy czekają na opowieść
tylko my znamy i tylko ile chcemy

zacząłem od Fiata Pandy
tak zdarzyły okoliczności jubileuszowe
zazwyczaj zaczynam od Annopola 
Konstytucji Solidarności Norwida

żal kończyć tej notatki wersy
na co spojrzę sens swój wykrzykuje
w notatnik wpisałem długopisem Grześka
się absolut drogi-prawdy-życia objawił tak 

     (poniedziałek, 6 czerwca 2022, g. 10.07)

***

50-lecie maturalności

       /przeczuwałem tego dnia dużo pisania/

żeby stanąć przed Wami
z pewnym takim wzruszeniem
moja licealna klaso 
stanałęm przed sobą
przed swoją samoświadomością
czyli drogą-prawdą-życie

trzeba nam było wtedy i dziś
życiem żyć prawdziwie sobą
młodymi marzeń ideałami
ideały marzeń zawsze młode są
ciekawe co dzisiaj powiemy
sobie i wieczności

stanałęm przed sobą
i szukałem ciszy
usiadłem w kontemplację
dwóch skrzydeł prawde hołubiąc
unosząc unosząc wysoko
  
wiem sobie i wam powiem
nie można było żyć na próbę
dzisiaj już wiemy prawie wszystko
niepowtarzalni jesteśmy
w sobie w... i dla wieczności

       (sobota, 4 czerwca 2022, g. 11.57)

***

zaistnieć

         /nadmiar aktywności rozprasza/

pytamy kim jest człowiek
kiedy osiąga kres nieba

najbardziej świadomie jestem
kiedy prawdę kontemluje
stawam się współświątynią
tego wszystkiego co jest
i TEGO który jest najlepszy
a my Jego obraz odnajdujemy tak

kiedy poznałem siebie jestem
samoświadomość wiele wnosi
do sposobu istnienia
aż po uwolnienie z lęku śmierci
bo skoro jestem najbardziej już

nawet filozof to poznał i zapisał
kiedy oddam się DOBRO-wolnie
na wytwarzanie dobra prawdy piękna
wówczas dopiero istnieję ISTNIENIEM

         (sobota, 4 czerwca 2022, g. 11.38)

***

upośledzanie myślenia

         /sąd rozumu nad rzeczywistością/

myślenie bierze się z rozumu i kultury
zdolność myślenia z natury
i jedno i drugie można zatruć
najnowszym przykładem jest Rosja

ale i u nas nie dzieje się dobrze
po wolności nadszedł rok 2015
wykoleił myślenie PT Rodaków
tych którzy cieszą się z władzy

gwałtem rozumu i kultury nazywam
już lat prawie siedem
bo od razu poczułem zrozumiałem
zwłaszcza myślac nad prawem

prawo pomagać ma adekwatności
wydawania sądów o rzeczywistości
jak jest na naszym poziomie poznania
we wszystkich ważnych sprawach

rozum musi mieć wolność myślenia
w granicach znanej sobie kultury
niby proste zadanie i zasada
a muszą jej strzec aż WOLNE sądy

partia (polityka) zżera wolne rozumy
grzeje emocje ponad wytrzymałość
niektórych wpędza w opętanie
na myślenie u nich nie ma miejsca

gdy wolnych sądów nie ma
sędziów rozumu i kultury tylko
z sumieniem dobrze ukształtowanym
partie prowadzą sabat szatański

nad wolnym człowiekiem się pastwiąc
za wszystko co partii niewygodne
a każdy czyn już wiadomo od dawna
wpływa buduje lub zniekształca

tak więc to nasze są sprawy w ogóle
bronić niezależności sądów przed partią
by orzekały adekwatnie o rzeczywistości
byśmy na ziemi naszej nie wpadli do piekła
  
już jakbyśmy nogi (od pięt) w nim smażyli
słuchając w mediach polityko-komentatorów
mówią o czymś czego nie ma jakby było
nazywając nawet teorią racjonalnych wyborów

       (sobota, 4 czerwca 2022, g. 9.35)

***

moja klasa (w liceum)

czas PRL-u
lata 1968 – 72
byliśmy doskonali
jak każda młodość
klasa czymś się wyróżniała
pytajcie innych o nas

ja patrząc dzisiaj
widzę czego wtedy nie znałem
że byliśmy równi
równością ubogich PRL-u

nie było podziałów
na bogatych i tych drugich
rdzeniem sednem wyróżnikiem
była oś duchowowo intelektualna

       (czwartek, 2 czerwca 2022, g. 22.02)

***

rozważanie o wolności (A)

         /wolność w metafizyce i fenomenologii/

wolność jest w świecie człowieka
tylko my jej doświadczamy
chyba nie da się cyfrowo

lecz kiedy jak jej doświadczamy
oto jest kluczowe pytanie
dla pokoleń Hamletów

jesteśmy owocem wolności
dziećmi wolności jeśli ktoś woli
każda każdy doświadcza po swojemu

wolność jest możliwością i zadaniem
przywilejem ludzi myślących
w długiej tradycji kultury (nie natury)

kulturę chłoniemy sobą (sobość)
według osobistego wektora
kto myśli w pocie czoła rozumie

ja poznałem dwie możliwości
wychowania kształcenia tożsamości
według metafizyki i fenomenologii

metafizyka jest teorią
od Arystotelesa przez Tomasza z Akwinu
po różne odgałęzienia i implikacje

coś w niej jest niezmiennie ustalonego
trzeba tylko poznać i przestrzegać
wolność zawierzając wyższym autorytetom

fenomenologia woli mieszkać w ciele
ze wszystkimi zmysłami (i) jej danymi
obrabianymi wiarą rozumem kontemplacją

najpierw zbieram wszystkie dane
od zmysłów samopoczucia kultury
czując się będąc nade wszystko sobą

wolnym przed urzędami i lękiem śmierci
wolny w istnieniu jakie jest najwieksze
drogą swą i prawdą i życiem

jestem z tych fenomenologicznych
muszę dotknąć usłyszeć przeczytać
przemyśleć od początku do końca

owszem to znaczy także wierzyć
tym których wiarygodność (o)cenię
ale nie z urzędu i obowiązku

są też zawsze ci drudzy
może inny chromosom nimi włada
widzimy w państwie i w kościele dzisiaj

         (środa, 1 czerwca 2022, g. 14.11)

***

wolny człowiek i urząd (B)
- obraz w dwóch odsłonach -

 I
               /kiedy wolny jest człowiek-osoba/

czy poznaliście takiego
który jest sobą w urzędzie
bo ja nie
ani za PRL ani dzisiaj

byłem w biurze paszportowym
czy jak to się dziś nazywa
w terenowym punkcie paszportowym

kim jest człowiek w urzędzie
rózne podpowiedzi znalazłem
petent klient czy może strona
jak nazywać mieszkańców w urzędzie
gminy starostwa wojewody prezydenta

dr hab Rostkowski z SGH zachęca
by używać sformułowania Obywatel

w urzędach jesteśmy skrojeni
na miarę ich kompetencji
wolny człowiek mieszka gdzie indziej

II
            /znak narzędzie tajemnica w jedności/

w urzędzie Norwid patrzył z plakatu
wszak jego mazowiecka ziemia
obchodziła 200 lecie urodzin Poety

obok z wnioskiem piękna dziewczyna
ładna atrakcyjna pani urzędnik
kierują myśl na wolnego człowieka
w wolnych relacjach damsko-męskich

nie ufam modnym ideologiom
pytam dalej więcej wyżej
kto kiedy jest wolnym człowiekiem
bo wolna miłość bywa tylko z nazwy

czy seks daje wolność
czy pozwala doświadczyć i poznać
nie sądzę by łatwo było odpowiedzieć
zwłaszcza moim oponentom

namiętności wolność ograniczają
chyba że znajdą ramy dla siebie
by rozum i wiara prawdą kierowały
po samospełnienie w kontemplacji

dobre małżeństwo wolność dać może
w nim seksualność zabezpieczona
by unieść każdą odpowiedzialność
za zbliżenie dwojga ludzi
aż po nowe życie na ziemi

cóż za wolność która się boi
poczęcia nowego życia
na swój obraz i podobieństwo
a jednak wolnego w i dla miłości

        (poniedziałek, 30 maja 2022, g. 17.16)

***

patrząc na wnuki (dzieci)

czuję
ich świat wewnętrzny-osobowy
czego potrzebują
z czasem czego chcą
ponad biologiczny świat
który w nich się rodzi

osobo ludzka
tobie cześć chwała się należy
osobo Boża w nas

       (niedziela, 29 maja 2022, g. 11.04)

***

solidarność zarazy

    /żyłem czułem myślałem działałem/

nie mów że bluźnię
jam solidarnościowiec
z Aniołem Ziemi Wołomińskiej

na stos rzuciliśmy nasz życia los
wtedy w 1980/81

co robią dzisiejsi
nie patrzą nam w oczy
nie podejmą dialogu

spotkali się w Zakopanym
szukają nowych symboli
aby stare wymazać 
z pamieci i tożsamości Polek i Polaków
moje pokolenie rzucili na śmieci

biskup prezydent minister i kto jeszcze
dają świadectwo kłamstwu

      (sobota, 28 maja 2022, g. 9.36)

***

zdolność porozumienia

       /dialog-wspólnota-prawda-miłość/

genialna to zdolność
w naturze i kulturze
najbardziej w gatunku człowieka

intuicja u zwierząt
ale i psychologia (etologia)
godne są podziwu
w gatunku homo sapiens

ale porozumienie między osobami
najwyższą ze sztuk bytu
dziadek z wnukami może
nawet nimowlakami

osoba z osobą mogą być w raju
ale nie - poszli w matematyki
zapoznając świat dziejących się cudów
cóz kiedyś da się odwrócić
nim naturę i kulturę przemienią
w coś cuś gdzie nigdy nie bywamy

       (piątek, 27 maja 2022, g. 20.50)

***

na przykład

       /bo to jest moja Matka ta ziemia/

ta ziemia należała do Królów
na ojcowiźnie Andrzej pobudował
już z żoną jej posagiem wzmocniony

czy to coś znaczy
mogę zastanawiać się w pojedynkę
mało kogo takie sprawy obchodzą
w matematyce nic w fenomenologi znaczą
tak było więc i jest jakoś we wszechświecie

dla innych non-existent
mnie wiele opowiada
o polskich rodzinach
o historii Ojczyzny
o kulturze współ-życia pokoleń
miast i wsi

co nie uchwycone myślą
żyje w ziemi
na planecie
w Kosmosie

       (piątek, 27 maja 2022, g. 17.58)

***

relacje osobowe (np jawienia)

       /kim jest człowiek w wymiarze osobowym/

jak ja lubię pisać takie rzeczy
to znaczy o tych sprawach
duchowo-osobowo-intelektualnych
w przeciwieństwie do tych innych
  
lubię pisać bo wtedy w nich tkwię
nie zaczynam pisać gdy nie tkwię
to jakby rodzić się ponownie
za każdym razem gdy jawi się objawia  

choć osobowe najważniejsze
pozostają jakby w tle
życie całe biegamy za czym innym
materialno zawodowo jakimś
 
kiedy ach kiedyż
przewartościujemy te sprawy
osobowym dając należne im miejsce
zgodnie z naturą czyli istotą swoją
  
grzęźniemy długo filozofią w materii
człowieka czytamy maszyną biochemii
najchętniej matematyką plus fizyką
fenomenologia życia ciągle na starcie

przykłady są naokoło
nauczyciele zwierzchność czyli władza
przez całe życie dorosłe zawodowe
a tak niewiele trzeba bo wnuków i Boga

media zalewają nas polityką
cyniczne kłamstwa płyną od rana
niewiele trzeba wiarey rozumu prawdy
które nasze są drogą-prawdą-życiem

ps
i cóż że mają mnie za półgłówka
tu gdzie przyszło mi żyć i pisać
gmina parafia szkoła i wszystko
dla nich tylko poprawność urzędowa

pewnie za głópka by mieli podobnych
od fenomenologii chyba wszystkich
miłość intelektualną Heideggera Michela
to i z pewnością Norwida i Wojtyły (2003)

a biologia śmierć opisze nie samo życie
nijak nie wypowie się o osobie
tu fenomenologia ją prześcignie
choć mało robotników jest na tej niwie

         (czwartek, 26 maja 2022, g. 21.04)

***

osób nie pytaj o wiek

na kanwie doświadczeń dziadka
nowe prawa odkrywam
są partnerami życia
nie jakimś coś gdzieś
gdzie nigdy ludzie nie bywali

kiedy patrzymy sobie w oczy
albo obok siebie siedzimy
bądź idziemy przez las

nie pytamy siebie ile masz lat
bo ważne jest tylko że jesteś
dzielimy ze sobą życie osobowe
świadome drugiej drugiego

tak Ludzkość Boga poznawała
zawsze poznawać tak będzie
osób nie pytaj o wiek

         (czwartek, 26 maja 2022, g. 15.05)

***

być zwyczajnie czyli więcej

         /fenomenologia życia/

kiedy rozmawiamy o życiu (rzadko)
znamy fakty narrację interpretację
uwzględniając coś co wiemy
trudno uwzględniać nieznane

ale to co rutynowo znane
o czym wszyscy mówią codziennością
no bo o czym mają mówić i w święta
nie jest całym wszechświatem

to kwestia wrażliwości egzystencjalnej
oczywiście kształcenia ducha intelektu
znajomości drogi ludzkiej myśli
sztuk pięknych i literatury

żyję czymś wiecej i wiecej widzę
tak maiałem mam od dzieciństwa
wypatruję drzewom drogę burz
przez wszystko Ktoś do mnie przemawia

ale przeciez nie tylko wielcy poeci
oni mogą nam przewodniczyć
święci mistycy zresztą też
bo to jest w możłiwościach człowieka

nie widze tylko schematów i mody
tego co wszyscy robią nałogowo
moim jest świat pomiędzy zdarzeniami
relacje podmiotowo tożsamo-osobowe

to nie abrakadabra metafizyk różnych
to rzetelne realne fenomenologiczne
czyli zbierane wszystkimi zmysłami
bytem swoim wiarą i rozumem bratnim

rutyna nawet w XXI wieku jest powszechna
ale nie djamy sobie wmówić że to wszystko
czym człowiek żyje żyć może i poznawać
świadomoscią cóż że do pewnych granic

to co między tym co mierzalne
między tym co już opisane
co wcale nas nie wyczerpuje
choć doświadczenia i przeczucia ma wielu
  
ps
kiedy jestem i rozmawiam z wnukami
nie mówcie że dziadek tylko się bawi
ja z nimi jestem jak najbardziej
i oni swym bytem osobowym są ze mną

         (środa, 25 maja 2022, g. 21.12)

***

struktura świata

                /bez łask i objawień ani rusz/

żołnierze ukraińscy walczą heroicznie
reporterzy zadają im o to pytania
skąd w nich tyle (siły) ducha
ale najpierw odpowiedź sławnego Kliczki
burmistrza prezydenta Kijowa

mówi że najpierw sobie wyobraża anioły
tańczące wokół niego
zanim wstanie do codziennych obowiązków

żołnierz mówi o ostatnim posiłku (wieczerzy)
jaki mu przygotowywała matka
żołnierz drugi o pierwszym pocałunku z żoną

i to każe mi pisac to opowiadanie (wiersz?)
widzę podobieństwo swoich szarych dni
i dni świątecznych
nie ze względu na wzniosłość ich bohaterstwa

moje zawołanie jak mantra jest bo było
wielka moc usprawiedliwiania doczesności
coś jest bo było już coś
i to nadaje tak wielką wagę nam (ducha)

to nie teoria z podręcznika
to droga-prawda-życie nas w nas
które są
jak czasem nic więcej
strukturą istnienia wszystkiego

       (wtorek, 24 maja 2022, g. 20.12)

***

księga pięćdziesięciolecia

         /homo socialis i pedagogia/

tytuł brzmi dobrze
treści jeszcze nie zapisane
oby tylko okładki nie zostały
z klasy pewnej  szkoły

od nas zależy
podręcznik historii
ostatniego półwiecza
a działo się w Polsce wiele

w procesie pedagogicznym
świadectwa roczników ważne
są organiczną pracą i wyzwaniem
dla uczniów kadry pokoleń
  
formuły bywają na wyrost
nim ich treść istniąca nie wypełni
egzamin dojrzałości
zdaje sie z pewnością po 50 latach

         (sobota, 21 maja 2022, g. 18.12)

***

raj w nas

         /momentologia i wieczność/

każda każdy ma
w sobie bo najbliżej
i klucze niezbędne
ale jak ich użyć

by wiara rozum uczucia
zbiegły się w jedno
co chwila co dzień i noc
gdy świadomość nie śpi

tak
głoszę taką naukę
dane mi było poznać
i współkontemplowac prawdę
  
porównam ze światem fizyki
pewnych cząstek żywot krótki
ślad na materiale światłoczułym
kto powie że ich wcale nie ma

         (sobota, 21 maja 2022, g. 13.09)

***

ile z nas w nas czego

         /nieskończoność z nieskończoności/

materia z materii
ekonomia z ekonomii
polityka z polityki
dalekie wybrzeża ciszy
z dalekich wybrzeży ciszy
uczucia z uczuć
siła z siły
czułość z czułości
marzenia z marzeń
wiara i rozum z prawdy
dla prawdy do celu istnień

         (sobota, 21 maja 2022, g.10.45)

***

demokratyczna selekcja

                   /pokoleniowa refleksja/

dożywa się wyselekcjonowanej krainy
za soba pozostawia wiele
z żalem goryczą lub nie
pamiętam mnóstwo upokorzeń  
  
po dzieciństwie marzeń
młodzieńczych poszukiwań i spełnień
albo i zawodowych póżniej
zostaje się z krainą ostatnią
może w ogóle najważniejszą

już nie podboje miłosne
podróże ani posiadania
ani cele karier jakichbądź
ale to co nasze i pisane nam
od urodzenia do śmierci
czego pierwej nie wiemy
(dar wielki samoświadomości)
bieda gdy niektórzy bez końca

mój (moja) wyselekcjonował się wcześnie
a ja przyjąłem z wdzięcznością
z rodzinnie opakowaną konstytucją
życia miłości wypełnienia śmierci

prawda jest i da się kontemplować
kultura pomaga odnaleźć

      (piątek, 20 maja 2022, g. 14.11)

***

dary pięćdziesięciolecia

      /homo socialis i grupy docelowe/

kto co obchodzi
od kogo dary
wiedzą obchodzący
no i obarowani

pięćdziesiąt znaczy dużo
w życiu człowieka
chyba też organizacji
i instytucjonalnych więzi

siedzę myślę piszę
tu gdzie mnie życie doprowadziło
50 lat po maturze
każdy może po swojemu proporcjonalnie

z tego naszego może
jest już jakby rozdział
jeśli opowiemy sobie 
i zbierzemy siebie w księgi okładkę

pokolenia pokoleniom na świadectwo
uczennicom uczniom naszej szkoły
dopóki będzie działać
na oświatowo wychowawczej niwie

mój dar długo rozpakowuję
cieszy mnie samo pobudzenie
umacniany codziennie grupą docelową
daną nam wszystkim przed 54 laty

każde działanie ma inicjatora
dziś to jest Marcin
a kto to był wtedy
gdy zebrał nas w jedną klasę

skoro myślę to zapisuję
póki życia
które tak mnie i nas was prowadzi
tak mam taki jestem taki umrę

      (piątek, 20 maja 2022, g. 11.47)

***

po 50 latach

      /w szerszej perspektywie/

co ze mnie wyrosło
co z nas
każdej każdego
z licealnej klasy
maturzystów

jakiś każda każdy był
jakiś byłem wiem ja
to da się odtworzyć
jeśli jeszcze demencji nie mamy

każda każdy coś wiedział o sobie
coś o drugiej drugim też
dzisiaj wiemy więcej
oczywiście o sobie i świecie

cieszę się z tego gdzie doszedłem
nie mogłem przewidzieć takiego końca
wiele zdarzyć się musiało
niezależnie i zależnie ode mnie

znam od lat kilku wzór celu i sensu
zapożyczyłem od Jezusa z Nazaretu
sprawdza się jak ulał
to całość i jedność
drogi-prawdy-życia

      (czwartek, 19 maja 2022, g. 17.32)

***

teoria względności życia

     /dla wieczności rodzina nie może się nie udać/

w życiu na pewno działa
ale czy aż względności życia
sprawdźmy
jako i ja sprawdzam
na razie tylko skojarzeniami

zawsze względem czegoś się żyje
względem czegoś wspomina
jak ja dzisiaj względem elektrowni
która się mijało idąc na Kościuszki
wzdłuż torów było nieciekawie
dziś można mówić że to były slumsy

względem wzniosłości był Kościół
szło się do niego w drugą strone
wzniosłość jest w historii dla dzieci 
nim dorośniemy i znajdziemy sami

względem czego żyjemy
względem czego rozliczamy
fenomenologię siebie do końca pisząc

życie względem skały z atomów i cząstek
czy istnienia kultury i ducha
cudem zawsze stworzenie rodziny jest
osobnego nieba we Wszechświecie

     (czwartek, 19 maja 2022, g. 13.08)

***

rozmowy i zachwyty (2)

      /opowieść na 50.lecie matury (b)/

rozmawiam z wnukami
najstarszy ma lat 6
najmłodsze miesiąc
dziś akurat z dwójką 2 i 4

to jest nasz normalny świat
nie trzeba wyciągać średniej
tak dla nich jak i dla mnie (69)
najzupełniej normalny
ba pożądany bardzo
wypełniający się sens i szczęście
osoba z osobą w osobowym wszechświecie

nauka ani sztuka nie powiedzą więcej
dziś mnie i im
kto szuka znajduje
trzeba też cierpliwości
by się znaleźć w raju
niebo w Annopolu jest zielone przeważnie

    (środa, 18 maja 2022, g. 13.38)

***

rozmowy i zachwyty (1)

          /opowieść na 50.lecie matury (a)/

jak oni się zachwycali
swoim Annopolem od początku
wystarczy zajrzeć do ich wierszy
z kolejnych wakacji
na letnisku

kim byli
możemy poznać z listów i laurek
z pamiętników
z marzeń i modlitw zapisanych
z ideałów utrwalonych
literaturą rzeźbą muzyką
i kolejnymi pokoleniami
sięgając ducha Konstytucji
albo Zenitu Wszechdoskonałości

i taka prawidłowość w tym jest
w nich w nas w Annopolu
im tu było dobrze
ze sobą rodziną Polską i Kosciołem
zachwycali się majową i letnią porą
znali ptaki po imienieniu
ideały nie tylko pozytywizmu

i mnie było tu wzniośle pięknie
te same ptaki w zieleni koncertowały
gdy Solidarnośc zakładałem
a to Polska właśnie mówi Wyspiański
i tylko procent szczęścia ludzkości
jak przeżywał i pisał Norwid

z tej samej miłości ideałów
czerpie już piąte dziesiąte pokolenie
nie zapomnijmy o Trembńskich
Bądzyńskich Załuskich
bo to Polska właśnie

szukałem punktu zaczepienia jeszcze
homo socialis w wymiarze społecznym
ale tu gdzie żyłem ich nie ma
choć dałem fundament demokracji
od Solidarnosci
po Rzeczpospolitą Norwidowską

moja klasa maturalna i mnie znalazła
nie wyprę się dzieciństwa i młodości
każdy z żyjących jeszcze zdaje egzamin
wdzięczność mam dla inicjatora-ów

      (środa, 18 maja 2022, g, 13.46)

***

jak demoralizuje polityka

      /byli bowiem jak owce nie mające pasterza/

społeczeństwo żyje sobie 
każda każdy chce żyć jak najlepiej
społeczeństwo ma jakieś poglądy
na wszystko w górę wzwyż w poprzek
polaryzujemy się w paru kwestiach

aż przychodzą wybory
politycy nas rozgrywają w lewo prawo
dla swoich osobisto-partyjnych celów
i nikt nie mówi o demoralizacji
bo nie ma w Polsce pasterzy moralności

      (poniedziałek, 16 maja 2022, g. 18.21)

***

między 50 a 30 różnica

      /późne doświadczenie egzystencjalne/

rzecz tyczy spotkań pomaturalnych
na 30 nie pojechałem
szykuję się na pięćdziesiąte
i opisuję dlaczego tak lub nie

byłem na wcześniejszych jeszcze
jako aktywny człowiek wolnej Polski
ale trzydziestka to było za dużo
społecznie już byłem na marginesie

50 to jednak zupełnie inna śpiewka
w małżeństwie to złote gody
a po maturze jakby scrutinium
dojrzałość dopadła nas życiem

nie ucieknę od spojrzenia w oczy
rzeczywistości jaka jest
tej którą współtworzyłem
nie ucieknę od siebie od nas od…

nie chcę uciekać
chcę stanąć w prawdzie
to było jest życie nasze
daj Boże wszystkim że zbawione

      (poniedziałek, 16 maja 2022, g. 16.39)

***

epopeja wszechświatów (1)

cóż bardziej naturalne niż pytanie
na pewnym etapie rozwoju
o świat we wszechświecie

złoszczą mnie inne rozmowy
o świecie płaskim jak naleśnik
dziennikarzy i polityków

naleśnik robi się z mąki wody mleka
posoli pocukrzy usmaży i gotowy
zjada się przeważnie ze smakiem

nie jest naleśnikiem świat człowieka
z tajemnicą osoby kultury języka
szuka nie tylko szczęścia bo i prawdy

nasz świat nie wziął się sam z siebie
ma w sobie pierwiastki kosmiczne
bez których życia i nas ludzi nie ma

mówimy o naleśnikach
siebie samych nie znając
od świadomości zaczynając kończąc…

ani jej zważyć zmierzyć objąć rozumem
nie znamy jej wzoru bio-i-chemicznego
ani na nią matematycznych równań

    (środa, 11 maja 2022, g. 11.37)

***

epopeja wszechświatów (2)
         -droga do celu-

wszystko wiemy do jakiegoś czasu
dorastając stawiamy nowe pytania
żądamy nade wszystko sensu i szczęścia
a niestety nie wszyscy ludzie znajdują 

byliśmy ostatnio na spacerze w lesie
wnuki ich mama i dziadek
mama z wózkiem poszła inną drogą
my przedzieraliśmy się przez krzaki

starszy wszędzie znajdował drogę do celu
młodszy prosił o usuwanie przeszkód
spotkaliśmy się wszyscy za czas jakiś
znaleźliśmy naszą drogę do celu

dla nich jeszcze ciągłych pytań droga oby
kto szuka pyta znajduje rozwiązania
mnie już czas poszukiwań i pytań mija
swoje znalazłem i dziękuję

     (środa, 11 maja 2022, g. 10.50)

***
  
epopeja wszechświatów (3)
       -dzieje się życie-

wszechświaty się dzieją
a my w nich
od urodzenia do śmierci
biologicznie a w kulturze dłużej

Annopol przodkowie budowali
materialnie przed 113 laty
z ideałów wiary i rozumu dużo więcej
Konstytucji Zenitu Wszechdoskonałości

w Annopolu kolejne nowe pokolenie
tworzy swój mój nasz świat
tyle powiem koleżankom kolegom
mojej klasy maturalnej sprzed 50 lat

jakie to bogactwo
doczekać wnuczek wnuków
one przejmą nasze okolice wszechświata
dajmy siebie jak najlepsze świadectwo

świadectwo życia które się dzieje
na nas się nie kończy (po granice Boga)
bez dziania świat i wszechświat ginie
byle dobre kierunkowskazy znalazł

przyciąganie dobra nakręca wszechświaty
potencjał dobra nam życiem i w nim dany
cud istnienia życia świadomości kultury
nic więcej ponad nie tu nie znajdziemy

        (środa, 11 maja 2022, g. 12.09)

***

nie tylko umysł 
-dlaczego i co świętuję-

co to jest umysł
mamy tylko przeczucia

dzisiaj poznaję przez swój rdzeń
jak mawiał Norwid
więc też wiedział o co chodzi
w doświadczeniu siebie i świata

jakbym coś świętował
ale co właściwie
muszę opisać krok w krok

wczoraj jakbym zapowiedział coś
napisałem zawczasu z tytułem jutro
nie wiedząc co jutro się zdarzyć może

dzisiaj skończyłem tylko tekst
choć może tylko notatki bez tytułu
nieplanowany niejednoznaczny
i doprowadziłem prawie siłą do końca
czyli opublikowałem
choć może jeszcze doń wrócę
by go zredukować w cytacie

świętowanie to więcej niż radość
zwykła rutynowa codzienna
radość intelektualna
radość egzystencjalna
czyli jeszcze coś więcej
może miłość intelektualna
o której pisał papież z Polski
który znał Romana Ingardena
a czemu nie radość umysłowa
i czym one wszystkie się różnią

moje rozwiązania dzisiaj znalazłem
jak i całego życia osoby Józefa K

tak to z nimi i z nami jest
rozwiązania są bo były i będą
aż ktoś je znajdzie
nie ja to ty albo ona on
zawsze ktoś w czasie i przestrzeni
historią odkrywają się

taki dzień jak dziś dowiódł
że poznajemy wszystkim
czym jesteśmy we Wszechświecie
cząstkami elementarnymi w nas
polami sił i działaniem fal
ciałem zmysłowym
umysłem świadomym w kulturze
czyli związanym też językiem
wiarą rozumem
rozwijającymi się w i z historią
kolejnych dni nocy i epok
nie wiem czym jeszcze w przyszłości

poznajemy sobą sobością
droga i prawdą i życiem
także czymś takim jak samopoczucie

        (wtorek, 10 maja 2022, g. 18.38)

***

człowiek-świadomość-ja-wszechświat

ja w ciele
ja w świadomości
ciało a osoba
świadomość a umysł
ja i wszechświat
nie tylko tzw materia

połączmy wiedzę
kosmos i jego badanie
łączą nas tajemnice
bo i gwiazdy nie tam gdzie świecą
czarne dziury czarna materia energia itd.
gwiazd nie sięgniemy ani samych siebie dna

kto te sprawy (pola badawcze) nałoży na siebie
analogicznie proporcjonalnie
zobaczy też Boga samego Żywego Osobę
bo skoro mógł i powstał człowiek osobowy to...

człowiek jest gwiazdą innego kosmosu
więcej niż materialnego Wszechświata
wchłania przetwarza część rzeczywistości
w której się rodzi rozwija i pełni dochodzi

bieda gdy pełni siebie nie szuka
ale czyja bieda
jego z pewnością rodziny otoczenia
które zatruwa swoją małościa

„Język pełni rolę wewnętrznego modelu świata… Relacja ludzkiego podmiotu do przeżywanego świata to tylko część problemu. Drugą, może bardziej fascynującą część, stanowi zdolność istoty świadomej do dystansowania się od własnych przeżyć, transdendowania ich i czynnego ich organizowania niezależnie od stanu zewnętrznego pobudzenia… niewłaściwe jest redukowanie JA do jakiejkolwiek przedmiotowej struktury: czy to sposobu działania mózgu, czy to nagromadzonych w toku doświadczenia dyspozycji, czy wreszcie podmiotu w sensie społecznym. Z drugiej strony absolutyzacja JA, jaka ma miejsce w husserlowskiej koncepcji czystego ego, zmniejsza nasze przekonanie o realności podmiotowej struktury bytu świadomego, a przynajmniej zdecydowanie oddziela tę realność od realności świata… 

… głoszone przez neurofizjologów teorie dotyczące związków pomiędzy samoświadomym umysłem a mózgiem przybierają często charakter dualistyczny. Przeczy się w nich możliwości zredukowania procesów umysłowych do procesów fizjologicznych zachodzących w mózgu, a zamiast tego proponuje się jakąś odmianę modelu interakcyjnego. Idea interakcji wydaje się obiecującą tylko wtedy, kiedy obie jej strony nie są pojmowane jako autonomiczne byty, ale raczej, jako częściowo samodzielne podsystemy pewnego obszerniejszego systemu. W przeciwnym razie pogląd o interakcji zachodzącej pomiędzy umysłem a mózgiem jest poglądem magicznym. Tym obszerniejszym systemem jest osoba ludzka. Jest ona nieredukowalną całością, której dynamika domaga się stałego odziaływania całości na część. To co pojawia się nam jako odziaływanie umysłu na mózg z jednej strony oraz jako determinowanie umysłu przez mózg z drugiej, jest efektem transcendowania przez istotę ludzką siebie samej. O ile w każdym czasowym przekroju widzimy człowieka jako jedność psycho-fizyczną , o tyle rozwój osoby, jej wysiłek, by świadomie kierować swoim życiem (od poziomu zwykłych spostrzeżeń i reakcji do poziomu działania moralnego) sprawia, że zrywa ona ową jedność i włączając idealne czynniki w proces autokonstrukcji, tworzy napięcie pomiędzy nimi a ową psychofizyczną jednością. W konsekwencji oddziałuje na siebie samą, na swą dotychczasową postać. Owa postać to poprzedni stan równowagi. Dynamika osoby stwarza napięcia i zażegnuje je. Nie znamy wszystkich źródeł, z których osoba ludzka czerpie energię do swojej autokonstrukcji, ale na pewno jednym z nich jest to, co uważa się za czysto umysłowe, intelektualne, abstrakcyjne czy idealne. W tej perspektywie mózg i umysł to dwa narzędzia osoby: narzędzie stabilizacji (jedności psychofizycznej) i narzędzie samorozwoju. W ostatniej części tej książki, rozwijając pomysły Henri Ey'a, podałem pewien pozytywny model bytu świadomego. Według tego modelu, na bycie świadomym składają się opozycje pomiędzy różnymi strukturami, które same w sobie zanurzone są w nieświadomości. Powstaje jednak pytanie: Na czym jednak polega stan bycia świadomym w odróżnieniu od bycia świadomym bytem. Sugeruję, że polega on na stałym zachowywaniu równowagi pomiędzy biegunami tych opozycji. Kiedy jedna strona którejś z wymienionych opozycji zaczyna dominować nad drugą, dochodzi do uderzającej atrofii lub deformacji świadomego przeżywania (wadliwej aktualizacji przeżywania czyli złej konstytucji pola świadomości). Na tym jednak nie koniec, jako że dalej nie wiemy, jak byt świadomy "radzi sobie" w utrzymywaniu tych opozycji w równowadze. Hipoteza, jaką postawił Henri Ey, jest następująca: Byt świadomy dysponuje w sposób wolny swoim modelem świata. Używając go jako narzędzie formowania pola uzyskuje możliwość ograniczonego, ale istotnego, ingerowania we wszystkie opozycje niezbędne dla bycia świadomym. Rozważania zawarte w tej książce stanowią wstęp do zbudowania teorii wewnętrznego modelu świata, która wykorzystując dostępną dziś wiedzę o strukturach percepcyjnych i innych typach reprezentacji, o strukturze języka i jego roli w kształtowaniu doświadczenia, o strukturach zachowania, o czynnościach inteligentnych, w tym poznawczych, pozwolił aby wykonać następny krok w badaniu zagadki umysłu, zagadki, której fascynującą częścią jest zdolność do świadomych przeżyć" (Czy istnieje świadomość, ZAKOŃCZENIE, prof. R.Piłat)

    (wtorek, 10 maja 2022, g. 11.32)

***

jutro

to jest fantastyczny temat
jak przy hodowli kryształu
ustalone są warunki początkowe
czyli to co wiemy dzisiaj
o sobie świecie nawet Bogu
ale nie to co będzie jutro

wiem jaka była droga moja
wiem z prawd te które znam już
i życie jakie dotąd było
ale nie wiem co jutro przyniesie
i jak moje składowe zareagują
jutro resztę dopowie

    (poniedziałek, 9 maja 2022, g. 21.38)

***

motywy życia i nadziei

              /wiara rozum i prawda/

polityka to zarządzanie błotem
na oceanie życia
które jest o co innego
kto komu czemu służy 
po co komu czemu jest
spektrofotometria nie wykaże

        (niedziela, 8 maja 2022, g. 12.39)

***

człowiek i samodoskonalenie

       /rodzinie z prośbą o wybaczenie/

po co żyje człowiek świadomy
w gatunku homo sapiens

jeśli definiowanie ma sens
to po to żeby myśleć

myśleć po granice sensu
czyli adekwatności wszystkich rzeczy

niemowlę w nas jest piękne i dobre
więcej trzeba powiedzieć cudowne

my jako dorośli różni
lepsi gorsi byle nigdy obojętni

kto myśli zrozumie rzeczywistość
taką jaką jest a nie teoretyczną

przeprosi za gorszość
i będzie starał się lepszy

da szansę lepszości która w nas drzemie
gdy będzie mógł tylko wyszeptać wybaczcie

(piątek, 6 maja 2022, g. 11.09)

***

szerokość widzenia

właśnie zdałem sobie sprawę
z właściwości mojego widzenia
rozumienia świata siebie Boga

patrzę sobą oczywiście
patrzę żoną dziećmi wnukami
patrzę moją klasą licealną...

cała drogą-prawdą-życiem
a wy jak czym
i czy macie tego świadomość

       (wtorek, 3 maja 2022, g. 22.02)

***

3 Maja-patriotyzm-Strachówka

       /szczere kazanie o Królowej Polski/

pola już są zielone
z dziada pradziada 3 maja
ptaki coraz głośniejsze
rano i wieczorem

majówki zanikają w XXI wieku
o patriotyzmie się nie rozmawia
pewnie nie tylko w Strachówce
choć u nas ma to wielką wymowę

tu Sobiescy kiedyś mieszkali
Józef w Sejmie 3 Maja brał udział
nawet jeśli nie był posłem
w jakiejś komisji gospodarczej

o obradach Wielkiego Sejmu pisał
do żony Hilarii w Strachówce
o klimacie stolicy tych dni
o sprawach wojskowych i polityce

nie obchodzi to ludzi w Strachówce
nie wypada o tych rzeczach mówić
póki żyją jeszcze Kapaonowie
bo by powiązali z Solidarnością

bo by powiązali z wychowaniem         
z rokiem 1920 i Czerwińskim
z Katyniem AK i zrzutami broni
chowanymi w stodole w Księżykach

może i o księdzu Jastaku z końca wojny
o kobietach które ruskich przepędziły
bo msza miała być w starej remizie
a nie kwatera czerwonoarmiejców

o tylu rzeczach tu nie opowiedzą
póki my żyjemy
ksiądz im poszedł na rękę
wyniósł z kościoła Wota Wdzięczności
  
polsko-katolicki źle dziś znaczy
gadkę o patriotyzmie jednopartyjnym
zasmuca wielki patriotyzm dziejów
Norwid na swej ziemi nad nami płacze
  
jego Sobieskich Czerwińskiego Jastaka
ateistyczny PRL wymazał z dziejów
wprowadził swoje rozumienia świata
narzucił jak mają myśleć i pamiętać

dzisiaj robi to sojusz tronu i ołtarza
odłam partyjnych Polek i Polaków
jedności całości nie rozumieją
niestety aż po Zenit Wszechdoskonałości
  
ps
ani to polskie ani katolickie
na pomieszanie dobrego i złego działają
poeci i Bóg pamiętają
spisują rozmowy czyny na świadectwo

największe zakłamanie jest teologiczne
narzuca obraz i formę ludowego życia
przebrali historię w Królową Polski
nie włączyłem dziś jeszcze telewizora

flagę wieszam przed domem od 1980
jak na szańcu wolności niepodległości
jeździłem z nią po wsiach Strachówki
wioząc zew polskości szczerze katolickiej

       (wtorek, 3 Maja 2022, g. 12.15)

***

broszura światopoglądowa

       /w wieku lat 69 wiem i się dookreślam/

światopogląd był kluczem marksizmu
takiego jaki mieliśmy w PRL
należało mieć ten jedynie właściwy
tak jak i jedynie słuszną partię

miał być naukowo-materialistyczny
przeciwko wstecznym i religijnym
na Marxie Engelsie Leninie Stalinie
a rewizjonizm panował na Zachodzie

Kościół mój miał swą linię obrony
umniejszał rolę światopoglądu
że w sumie nie wiadomo co to takiego
mieszanka dowolnych różnych rzeczy

dzisiaj myślę już całkiem po swojemu
światopogląd odgrywa dużą rolę
każdy jakiś ma
co miesza łączy z czym jego sprawa

jakiś ogląd wszechświata wyobrażenie
kim czym sam jest ona on i wszystko
i to wpływa na oceny wybory
tako zwykłe życiowe jako i polityczne

mój światopogląd był religijny od dziecka
taki dom wychowanie kultura Ojczyzna
dzieje po Zenit Wszechdoskonałości
jak udatnie napisał wieszcz poeta tej ziemi

co jest moim zakrzywieniem czasoprzestrzeni
ukochanie literatury Tomasza Manna
politechniczne dwa lata historii bieg świata
fenomenologiczny Ingarden i dzieje rodzinne

nie zlekceważę materii rozmytej czarnej i anty
która jest równoważna energii bezmiernej
w takim Wszechświecie Bóg istnieje i istniał
nawet jeśli uchwytny tylko i aż w kulturze

religijność metafizycznego pokroju się kończy
czyli że coś być musi i człowiek jako podwładny
na rzecz fenomenologicznego tego co jest
czyli czego doświadcza i opisuje tylko człowiek

Jan Paweł II był fenomenologiczny
najpierw patrzył widział czuł jak w Tarnowie
potem mówił że Bóg was kocha kochajcie Go
nie tak życie człowieka i prawda się zaczyna
  
wielki potencjał ujawnia człowiek żyjąc
na początku nie można znać końca
w świetle drogi przebytej i poznanej prawdy
które w całość układa dopowiadajac wciąż życie
  
nie można nie wolno uciekac od siebie poznając
bez świadomości niczego byśmy nie znali
nie jesteśmy tylko naturą bio-fizyko-cząstek
i cóż że stało się to i dzieje historycznie

       (poniedziałek, 2 maja 2022, g. 11.11)

***

światopoglądy AD 2022

         /w cichym sporze z małżonką i współczesnością/

żyłem w epoce dwóch światopoglądów
które promieniują jakoś do dzisiaj
jeden nazywali naukowo-materialistycznym
drugi zaś zacofanym religijnym

Rosja zasłynęła muzeami ateizmu w ZSRR
i podobnymi bzdurami propagandowymi
byli ustrojowo naukowi i rewolucyjni
Rewolucję Naukowo-Techniczną stworzyli

była to ich teoria wszystkiego niby
samonapędzający się mechanizm
nauki techniki i społeczeństwa zmaterializowanego
tryumf komunistycznej myśli nad dotychczasowymi

ostateczne zasady odkryli całej rzeczywistości
Biuro Polityczne i I Sekretarz tylko je rozumieli
predestynowani do rządzenia globem słonecznym
spin profesorowie do końca bez końca i podobnie

to nie tylko nauka rozwijała się według swych reguł
a technika dawała człowiekowi większe możliwości
wszystko przecież służyć im miało głównie
by prowadzili społeczeństwa (swe) do raju materii

nauka z techniką sprzężona im serce i duszę powierzyła
widzieli oświeceni wiedzieli jako jedyni rozumieli
do czego to wszystko kręci się i prowadzi materię
lud dzięki nim miał dostęp do korzyści materio-cywilizacji

Rewolucja naukowo-techniczna nie jest kontynuacją czy naturalnym przedłużeniem procesów uprzemysłowienia (chociaż są one warunkiem jej pełnego wystąpienia)... Rezultatem rewolucji przemysłowej było również upowszechnienie pełnej sprzeczności klasowej struktury społecznej, podczas gdy rewolucja naukowo-techniczna stymuluje rozwój nowej, bezklasowej i wyjątkowo dynamicznej struktury społecznej. Rewolucja ta przełamuje dotychczasową jednostronność rozwoju cywilizacji i stwarza podstawy do zespolenia świata cywilizacji (w sensie materialnym wytwórców) i kultury... [Ba] Społeczny proces wytwórczy przemienia się więc — jak pisał Karol Marks — „z prostego procesu roboczego w proces naukowy”... Zmiany w charakterze pracy ludzkiej związane są oczywiście ze zmianami w kwalifikacjach i kształceniu. Człowiek przestanie być „kółkiem” w systemie maszyn, a stanie się organizatorem, inspiratorem, twórcą. Koniecznością i potrzebą będzie więc ustawiczne, ciągłe kształcenie, nie tylko dla dnia dzisiejszego, ale również dla przyszłości (w przeciwnym razie wykształcenie mogłoby się stać barierą w przyszłym rozwoju cywilizacji). Samokształcenie człowieka, wyrażające się w przechodzeniu od wychowania do samowychowania, dominacja działalności intelektualnej, twórczej stanie się niejako celem i sposobem życia w rozwiniętej fazie rewolucji naukowo-technicznej w socjalizmie. Powszechny rozwój człowieka i jego sił twórczych już obecnie staje się coraz bardziej decydującym parametrem w rozwoju cywilizacji... Stąd wniosek, iż na pewnym poziomie rozwoju współczesnej cywilizacji okaże się, że bezpośredni rozwój człowieka, jego zdolności i wartości twórczych, a więc rozwój człowieka jako celu samoistnego, podmiotu dziejów stanie się najskuteczniejszym sposobem pomnażania społecznych sił wytwórczych... Jakie są przesłanki i kierunki łącżenia osiągnięć rewolucji naukowo- -technicznej ze społecznymi walorami socjalizmu. Połączenie to jest przede wszystkim humanistyczną, racjonalną orientacją rozwoju zarówno nauki, techniki i gospodarki, jak i samego społeczeństwa... Istotnym elementem odrębności socjalistycznej formacji jest i będzie realizowany w jej ramach humanizm, który stawia jako najwyższą wartość człowieka, postulując jednocześnie realizację marksowskiej koncepcji wszechstronnego rozwoju osobowości ludzkiej... Innymi słowy, innowacje naukowe będą powodowały innowacje techniczne i na odwrót. Oznacza to, iż przesłanki rewolucji naukowo-technicznej mogą tkwić raz w nauce, raz w technice, lub w obu tych dziedzinach jednocześnie. Sprzężenie rewolucji naukowych i technicznych daje nową jakość, jest czynnikiem generującym i podtrzymującym rewolucję naukowo-techniczną. Jakie wnioski wynikają z tego faktu dla systemu socjalistycznego?...

Interpretacja rozszerzona socjalistycznej rewolucji naukowo-technicznej oznacza traktowanie jej jako rewolucji cywilizacyjnej, tj. rewolucji obejmującej wszystkie sfery cywilizacji, działalności ludzkiej (można też mówić alternatywnie, iż rewolucja naukowo-techniczna jest istotną przyczyną rewolucji cywilizacyjnej)... charakteryzuje splatanie rewolucji naukowych (tzn. rewolucji w nauce) z rewolucjami technicznymi (tzn. rewolucjami w technice), co daje w rezultacie nową strukturę i dynamikę sił wytwórczych wraz z równoczesnymi głębokimi zmianami typu cywilizacyjnego.

Połączenie osiągnięć współczesnej rewolucji naukowo-technicznej z walorami socjalizmu jest długofalowym celem socjalistycznych społeczeństw... świadome oddziaływanie zorganizowanych społeczeństw socjalistycznych na przebieg tej rewolucji (poprzez sterowanie rozwojem nauki, techniki, gospodarki, szkolnictwa wyższego itp.). Podejścia te będą wzajemnie przeplatać się, uzupełniać i oddziaływać i to zarówno w sferze badań, jak i w sferze działań ludzkich… Rozważania o przyszłości zawierają z reguły obok elementu prognostycznego również elementy aksjologiczne i wolitywne… Podejście do przyszłości, a więc i do przyszłego przebiegu procesów rewolucji naukowo-technicznej jest w krajach socjalistycznych z gruntu aktywistyczne, i to zarówno w teorii, jak i w praktyce budownictwa socjalistycznego. Oznacza to przyjęcie jako zasady możliwości i konieczności świadomego zaprogramowanego oddziaływania partii marksistowsko-leninowskiej i państwa socjalistycznego na te procesy… W krajach socjalistycznych rozwija się na gruncie marksizmu-leninizmu humanistyczny optymizm, który podnosi znaczenie rozwoju nauki i techniki (rewolucja naukowo-technicznej) dla rozwoju społecznych sił wytwórczych i stosunków produkcji. Pokreślą się, że rewolucja ta wpływa na kształtowanie się stosunków ekonomicznych, społecznych, politycznych i innych, a więc zarówno na poziom i jakość życia, jak też na styl życia. Rewolucja naukowo-techniczna jest więc niezbędnym czynnikiem rozwoju społeczeństwa socjalistycznego, dlatego właśnie partie marksistowsko-leninowskie wysunęły hasło połączenia osiągnięć tej rewolucji z walorami socjalizmu. W uchwale VII Zjazdu PZPR stwierdza się:
„W sferze ekonomicznej proces kształtowania rozwiniętego społeczeństwa socjalistycznego oznacza dalsze umacnianie socjalistycznych stosunków produkcji, rozbudowę i rekonstrukcję bazy materialno-technicznej, zespolenie osiągnięć rewolucji naukowo-technicznej ze społecznymi walorami socjalizmu, wyższą jakość pracy i efektywność gospodarowania. Zapewnia to wysoką dynamikę rozwoju produkcji materialnej i stwarza warunki zaspokajania materialnych i duchowych potrzeb narodu... połączenie dorobku rewolucji naukowo-technicznej z wartościami społecznymi realnego socjalizmu wymaga stworzenia odpowiedniego i zgodny z celami socjalizmu model rewolucji naukowo-technicznej oraz kontroli nad jego przebiegiem. Podstawowym problemem w tej dziedzinie jest stworzenie humanistycznego i racjonalnego kierunku rozwoju zarówno nauki, jak i techniki z jednej strony i gospodarki socjalistycznej z drugiej. W krajach socjalistycznych i ważną rolę powinna odgrywać ocena technologii społecznej. Centrum polityczno-gospodarcze (czyli partie marksistowsko-leninowskie rządzące w krajach socjalistycznych) musi dążyć do przezwyciężenia impulsywnych (spontaniczny charakter) procesów rozwoju nauki i techniki oraz w przejmowaniu nad nimi kontroli poprzez sprawne i aktywne planowanie; cel ten jest imperatywem politycznym i gospodarczym w warunkach budowy rozwiniętej gospodarka socjalistyczna. (Rewolucja naukowo-techniczna a walory rozwiniętego socjalizmu)

światopogląd religijny mam od urodzenia
wychowany w polskim katolickim domu
tradycji religijności wsi i miast polskich
Świdrówki spod Tarnowa i Warszawki

w kręgu Prymasa Tysiąclecia żyliśmy
jeśli to jeszcze dla kogoś coś znaczy
wtedy znaczyło niepodległość myśli
nie byliśmy owocami ustrojowymi materii

resztę życie samo poprowadziło
wybrali w Watykanie Karola Wojtyłę
wybuchła Solidarność festiwal wolności
duch nad materią zatryumfował w pełni

i cóż że Jaruzelski stan wojenny ogłosił
nie mieliśmy prawa ale przeżyliśmy
katecheza poprowadziła mnie dalej
w świat Biblii i soborowej mądrości

nie materia mnie nie zdominowała
filozofia przyrody na inne cuda otworzyła
Niemcy mieli krzyż żelazny w czas wojny
mnie krzyż z Ducha Świętego Taize dali

biblijne historie finezyjnie Mann spisał
niektórzy filmowcy przepięknie pokazali
kto lekceważy to doświadczenie Ludzkości
jest głupi jak pies na uwięzi

małe jest to z czym my walczymy
wielkie jest to co walczy z nami wie Rilke
artyści poznają szóstym zmysłem
móże siódmym może wręcz rdzeniem istnienia

         (niedziela, 1 maja 2022, g. 16.03)

***

kim jestem

         /maturalnej matematyczce Marysi/

nie odpowie mi matematyka
ona nie ma głosu
codziennie się rozwija
ale to nie jej dziedzina
dowodzi chyba ducha

kim jestem
nie codziennie zapytam
bo nie ma takich nauk
jeszcze na uniwersytetach
pracujących na okrągło

otóż trzeba okoliczności
szczególnych okoliczności życia
żeby o to pytać
mieć przeczucie przez swój rdzeń pierw
czyli sfer innych niż matematyka

to coś
co rezonuje we mnie w nas
ludziach czujących myślących
świadomych siebie podmiotów
dla matematyki przedmiotów jedynie

oprócz całej wiedzy świata i mojej
potrzebne to coś we mnie
nie każdego dnia na zawołanie
abym pytał dociekał 
poza światy codzienne (w kulturze)

nie powiem jak Ingarden o sile
która sama siebie tworzy
która samą siebie przekracza
ani o polu oddziaływań fizyków

cząstki są i nie są się stają
i masa nie wszystkim bywa konieczna
wzory przeliczają masę na energię
a z pól oddziaływań rodzą się cząstki

cóż ja wiem o materii w laboratoriach
niczego nie wiem o fizyce teoretycznej
ale na szczęście mogę znać siebie
poznawać człowieka gdy się urodzi

cztery wymiary nas nie opiszą do końca
inny wymiar musi w nas dojść do głosu
by głębiej w siebie samego wniknąć
choćby w takim pisaniu jak dzisiaj

czy da się tu wpleść świat inny
między dziećmi i rodzicami
który jest moim ideałem nieba
ufność bezpieczeństwo wszystko

ależ oczywista rzecz dla dziadków
gdy kontakt nawiązują z wnukami
z kolejnym pokoleniem żywych
życia jakie się udziela w rodzinach

„Nowe teorie spoko to tylko wikipedia
Obecnie zaczyna panować przekonanie, że model standardowy jest teorią tymczasową i trwają intensywne prace nad znalezieniem teorii bardziej podstawowej – być może cząstki uważane za „elementarne” przez model standardowy, w nowej teorii okażą się cząstkami złożonymi; fizycy mają też nadzieję, że będzie ona zawierała cząstki nieujęte w modelu standardowym. Chodzi tu przede wszystkim o hipotetyczne grawitony, które miałyby być odpowiedzialne za przenoszenie oddziaływań grawitacyjnych. Ogólna teoria miałaby łączyć wreszcie wszystkie cztery typy podstawowych oddziaływań w przyrodzie.

Według teorii superstrun, każda cząstka fundamentalna jest przejawem innego rodzaju drgań superstruny (struny drgają bezustannie w sposób podobny jak fale stojące: cząstki miałyby być obrazem drgań analogicznie jak orbitale atomowe w modelu atomu Bohra są węzłami fali stojącej według teorii fal materii). Wszystkie struny są takie same, różne są jedynie sposoby ich wibracji. Masywniejsze cząstki odpowiadają drganiom strun o większej energii. W teorii superstrun jednakże cząstki nie zawierają strun – one są strunami.

Istnieje też grupa modeli zwanych supersymetrycznymi. Przewiduje ona, że każda ze znanych cząstek ma swego, nieodkrytego jeszcze, supersymetrycznego partnera, zwanego s-cząstką. S-cząstki mają większą masę niż „zwykłe” cząstki: rozważania teoretyczne sugerują, że masa ich może leżeć w obszarze kilkuset GeV do 1 TeV, czyli nieco poza zasięgiem istniejących akceleratorów.

W mechanice kwantowej dekoherencja kwantowa zakłada ponadto oddziaływanie obiektu z otoczeniem w sposób nieodwracalny eliminujące splątanie kwantowe. Stan kwantowy jest stanem superpozycji. Zgodnie z wynikami badań nie ma nigdzie żadnych cząstek elementarnych póki nie nastąpi ich obserwacja, tj. dekoherencja kwantowa” (wikipedia)

     (sobota, 30 kwietnia 2022, g. 13.00)

***

dusza narodu

piszę o czymś takim bez wstydu
pierwszy raz 3 maja 1981 roku
z wiedzą o świadomości człowieka
o strukturze tej świadomości
według filozofa wielkiego Ingardena
miał talent

oczywiście świadomość osoby
daje się badać od środka i opisywać
świadomość narodowa czyżby też
analogicznie i proporcjonalnie chyba

myślę o tych sprawach dzisiaj
polski naród przyjął naród Ukrainy
w liczbach które zmuszają do myślenia
zareagowaliśmy jakbyśmy byli jedno

to się nie bierze z niczego
kształtuje się historycznie czynami
można wyliczać
jak ja wtedy nad ranem 3 Maja 1981

       (sobota, 30 kwietnia 2022, g. 14.02)

***

antypsychologia

      /cztery definicje wszystkiego/

nie lubię psychologii
od zawsze
chcę rozumieć więcej
siebie i innych
człowieka w ogóle

kim jest kim jestem
nasze relacje z istnieniem
w ogóle we Wszechświecie

psychologia
jeśli tylko opisuje 
czucia samopoczucia zachowania
nie jest moim partnerem

jestem częścią życia
na ziemi w Polsce w rodzinie
w bezkresnym Wszechświecie
który ciągle dopiero jest poznawany
dzień w dzień

coś staje się i znika jest i nie jest
ale jak jest naprawdę pytam
w jakich odniesieniach
materia bywa bezmasowa
o bezczelni ignoranci
bez serc
bez ducha
szkielety

zajrzyjcie dzisiaj do Wikipedii
jutro zmienią i tam definicje
„materia to inaczej wszystko
co zakrzywia czasoprzestrzeń… 
materia może tworzyć się z pola i znikać
przekształcając w pole… itd itp”

jak głupi są ci
którzy nie rozumieją spraw duchowych
czepnęli się jakiś mód i teorii
wbrew tysiącom lat dziejów człowieka
cóż wiedzą o sobie o kulturze o materii
czy siebie rozumieją
a wieczność i Wszechświat
i co w co przechodzi

jasne że psychologia cierpi po śmieci
psychologia tu teraz mas ziemistych
ale nie życie samo w sobie jako takie
ono jest tajemnicą jak zmartwychwstanie

      (piątek, 29 kwietnia 2022, 19.41)

***

w Legionowie (nasza klasa)

      /czym żyję opisuję wiarą uczuciem rozumem/

wydarzenie pięćdziesięciolecia
ma swoją historię filo i socjologię
psychologii tyle ile uczestników
  
wiele kart w wielu księgach się obróciło
cała czasoprzestrzeń się zakrzywiała
nowe ustroje powstały może i kultura

nie było wtedy jeszcze tego miasta
naszego miasta jakie jest teraz
było 20. tysięczne LEGIONOWO

nasz rocznik prawie powojenny
cóż 8 lat w tej perspektywie znaczy
rodzice i my nie należeliśmy do wyklętych

nikogo nie wyklinaliśmy
szukając przyjaźni bogaci młodością
sens prawda piękno nami rządziły

kochaliśmy koszykówkę i nie tylko
grać mogliśmy bez końca
grupowo wałęsaliśmy się na katechezę

tak myślę i dziś siebie i klasę wtedy
klasę całkiem niezwykłą naszą
połową poszliśmy na pielgrzymkę

czym kim się staliśmy Bóg wie i my
patrzymy w głębię studni czasu
i z pewną nieśmiałością na siebie

dla naszej szkoły kim czym jesteśmy
dla miasta dla historii dla Polski 
dla dziejów kultury we Wszechświecie

nie jestem wielce odkrywczy
najważniejsze że jeszcze jesteśmy
bo kimś byliśmy także... i od wtedy

prawdę można poznać i kontemplować
wiarę rozum z pamięcią i tożsamością
całą naszą drogą-świadomością-życiem

ps.
50 lat w życiu człowieka i jego rodziny
50 lat w życiu szkoły świadomej siebie
50 lat w życiu miasta kraju i wszystkiego
złote gody nie są tylko matematyką

      (czwartek, 28 kwietnia 2022, g. 11.50)

***

kontakt zbawienny

szukam go
znajduję
bo już wiem
gdzie jego mieszkanie

potrzebuję stale
doświadczanie kiepskie
z zewnątrz i wewnątrz idzie
tego co słabe niechciane

zbawienne jest wtedy spotkanie
osobowe
z tym Kim co zbawienne
w naszej rzeczywistości

znali to wielcy przede mną
Teresa Ignacy Wojtyła
wiara i rozum
poznają i kontemplują prawdę

niedowiarki przeczą wątpią
odcinając się od źródła 
nowocześnie powiemy kodu dostępu
a jest dla wszystkich homo sapiens 

nie trzeba wymyślać new age'ów
trzeba być sobą
zgodnie z powołaniem
całej jedności drogi-prawdy-życia

      (środa, 27 kwietnia 2022, g. 17.10)

***

50-lecie matury

śni mi się już
Marcin organizuje
jubileuszowe spotkanie
egzamin dojrzałości

ba ale z czego
przeżywania
osiągnięć i porażek
drogi-prawdy-życia

trzeba przyjąć wyzwanie
spojrzenia sobie w oczy
po długim dystansie
pewnie raz ostatni

czysty egzystencjalizm
z nutą metafizyczną
pierwej zaś fenomenologia
zmysłów ducha inteligencji

wiara i rozum uniosą
każdą sytuację daną
poznać zdolne kontemplować
każdą prawdę

      (środa, 27 kwietnia 2022, g. 12.16)

***

czym oddycha Annopol

      /w sanktuarium Matki Boże Annopolskiej/

przede wszystkim Konstytucją
choć wiem ze najważniejsi są ludzie
miejsca mają historię w czasoprzestrzeni

to miejsce cywilizowali kolonizatorzy
czyli niemieccy osadnicy
w czasach około konstytucyjnych

tu radzili sobie z podmokłym terenem
podjęli uprawy chlebowego zboża
zasadzili wiele drzew

to miejsce odkupił polski chłop Adam
dał ośmioro dzieci dla polskich pokoleń
pracowity pobożny niepiśmienny

synów wykształcił w czas pozytywizmu
Józef został księdzem pracował w Rosji
wrócił w Ojczyznę wolną w diec-kielecką

Zygmunt miał zdolności techniczne
próbował stawić młyn tu i cegielnię
wyjechał na koniec do Mielna po wojnie

Andrzej został prawnikiem Ojczyzny
scalał skarb narodowy z trzech zaborów
wziął za żonę Marię z Jackowskich

żona rodzinnym wianem dała pisarza Prusa
i związek z kulturą narodowo-globalną
z najdawniejszą prababcią Trembińską

tamte pokolenia żyły Konstytucją
myślą nadzieją wolności polskością
siłą chrztu i kolejnymi powstaniami

Kościół był arką ich nadziei
drugie imiona brali z jego początków
pradziadek Aleksander Kalikst był

Maria-Wiktoria Zofia-Telesfora
Emilia-Spirydionna Jadwiga-Zuzanna
Kazimierz-Wacław Stanisław-Stefan

jeden był wojskowym Ofiarą Katyńską
drugi trzeci też wysokich sfer doszli
artystą chciał Cyprian Kamil Stanisław

rzeźbiarz antycypował nasz zachwyt
cała Rzeczpospolitą Norwidowską tutaj
a może przeczuciem Katyń i Solidarność

z pokolenia na pokolenie jesteśmy
nikt nie żyje w pustce wziął z niczego
na nas pracują wieki epoki i wszystko

jest wielka genealogia Minakowskiego
w niej potomkowie Sejmu Wielkiego
jedni wprost inni koligacją i kulturą

sam autor-twórca aż twierdzi
że powinien ją znać każdy inteligent
poznać utożsamiać i przekazać Polskę

stąd Polska bierze kształt i oblicze
pracą wszystkich ideałami myślących
Ojczyzna jest częścią drogi ludzkiej myśli

Annopol oddycha tlenem wiary i rozumu
szumem konarów śpiewem ptaków ciszą
z Matką Bożą w Ogrodzie Solidarnością

dziadek Józio pisze dla dzieci i wnuków
by zechciały kiedyś odczytać swe dzieje
po rozmowie z siostrzeniczkami naglony

Maria i Magdalena dzisiejszym wcieleniem
Marii Zofii Jadwigi Emilii (i ich braci)
siostrzeniczkami nazywanymi przez Prusa

dziadek dostał ostatnią misję
najwierniej odczytać i przekazać dzieje
nie ma za wiele takich miejsc w Polsce

ps.
abonament wykupiony buszuję po wielkich
czy się ich nauczę przed śmiercią nie wiem
tyle tam Polek Polaków związków narracji

„Genealogia masowa to dyscyplina między klasyczną genealogią i demo-grafią historyczną, która w odróżnieniu od klasycznej genealogii (będącej nauką pomocniczą historii) jest raczej nauką pomocniczą socjologii, bo analizuje społeczeństwo jako sieć społeczną – setki tysięcy czy miliony osób powiązanych relacjami rodzinnymi… utożsamiamy coś z czymś. Dobrze więc będzie, gdy zachowamy jak najpełniejszą i jak najbardziej szczegółową wiedzę o tym, co zostało utożsamione z czym, kiedy, przez kogo, a najlepiej także – dlaczego… Sieć powiązań rodzinnych jest cechą społeczeństwa (populacji). Genealogia masowa umożliwia badanie takich aspektów, które wcześniej nie były dostępne badaniom, np. rozległość sieci rodzinnej przeciętnych jednostek (analiza społeczeństw)… Kapitał społeczny jednostki - Badanie zachowań ludzkich (bazy w ramach genealogii masowej: analiza sieci powiązań rodzinnych w obrębie całych społeczeństw lub populacji) - lepszą przyszłość widzimy przed badaniami polegającymi na łączeniu badań nad siecią powiązań rodzinnych z badaniami nad poszczególnymi zachowaniami ludzkimi czy historią poszczególnych dziedzin (historią gospodarczą, historią edukacji, historią polityczną itp.). W takim przypadku bierzemy pod uwagę zmienną, jaką jest pozycja jednostki wewnątrz sieci społecznej danej populacji i określamy jej korelację z innymi cechami tej jednostki. Możemy na przykład ustalać, czy pozycja społeczna (kapitał społeczny jednostki) miał wpływ na powodzenie w biznesie, na karierę akademicką albo polityczną jednostki. Możemy to też uogólniać, dzieląc ludzi na klasy społeczne i zawodowe. Pod tym względem owocne wydaje się traktowanie genealogii masowej jak „kartografii społecznej”: analiza np. sieci drogowej in abstracto jest mało interesująca, ale badanie wpływu miejsca zamieszkania na karierę biznesową, naukową czy artystyczną jednostek albo porównywanie regionów ze względu na te czynniki jest już dużo ciekawsze. Rekonstrukcja sieci rodzinnej (genealogia masowa) jest więc jak rysowanie mapy kraju: to w miarę wierne odtwarzanie stanu faktycznego. Właściwe pole zastosowań widzimy jednak tam, gdzie owa mapa jest punktem wyjścia do dalszych badań (które to badania zresztą można też łączyć ze „standardową” kartografią, łącząc pozycję genealogiczną z miejscem urodzenia czy zamieszkania jednostki). W takim przypadku mniej też mamy kłopotów z historycznością danych: nikomu wszak nie przeszkadza, że droga, która służy nam do wyznaczania fizycznej odległości między miejscowościami, została wytyczona w neolicie: droga ta wciąż istnieje i jest używana, tak samo jak relacja rodzinna wytworzona przez małżeństwo zawarte 150 lat temu nadal ma swoje społeczne implikacje i nadal wpływa na losy potomków" (Minakowski, tutaj)
ps.
Moi pradziadkowie Emilia Paulina Trembicka i Aleksander Kalikst Jackowski wzięli ślub w 1872.

      (wtorek, 26 kwietnia 2022, g. 11.07)

***

w tym samym czasie

głupi Putin i podobni
nie są bogami wcale
w tym samym czasie co oni
istnieje świat inny od nich

naukowcy badają rzeczywistość
odkrycia prawdy się wciąż dzieją
artyści tworzą według talentów
rozwija się stare i powstaje nowe

ludzie się gdzieś kochają
rodziny rodzą nowe życie
dopóki Słońce wschodzie
środowisko i klimat pozwoli

  (poniedziałek, 25 kwietnia 2022, g. 12.41)

***  

co stary człowiek może

      /życie wiara rozum możliwości/

człowiek 70 letni jest stary
tak jak 90 letni bardzo stary
ale ciągle coś może
jeśli zachowuje świadomość

choć raczej przytomność umysłu
bo to pozwala na jakąś logiczność
można dywagować o różnicy
świadomość przytomność podmiot

jestem tu sobie jeszcze jakoś
jeśli w ogóle być coś w życiu musi
prócz drogi-prawdy-życia podmiotu
który ma świadomość i zna siebie 

wracam do tytułu
celów w świecie już nie mam
siedzę jak na tronie lub w chmurze
rozważam to co jest być może bo było

tego nie może zrobić młody
bo nie ma siatki kartograficznej takiej
z całej drogi i prawdy i życia
każdy widzi rozumie tyle ile może

żeby coś z czymś się stykło
musi pierwej gdzieś jakoś zaistnieć
nic z niczego nie powstaje
albo nie sposób tego wogle(!) pojąć

      (poniedziałek, 25 kwietnia 2022, g. 11.35)

***

w zakresie możliwości

        /czego doświadczam o tym piszę/

nie było a stało się
wielkim wybuchem
wolą Boga
prawami nam nieznanymi

wielkim jest Kosmos
i ludzki wszechświat wielki
może niskończony
a człowiek i jego świadomość

nie tylko to co poznamy
osobiście w pocie swego czoła
wiedząc że zawsze jest więcej
istnieje to co niepoznane

w tym kontekście i świetle
cudem jest zjawienie się człowieka
w tej wielkości całości
przed świadomością są wielkie możliwości

dziękuję Ci Boże wszelkich możliwości
że i mnie możliwości zostały dane
kiedy chciany przez rodziców się urodziłem
jestem Kapaonem człowiekiem Polakiem

każdy gdzieś jakoś w czasoprzestrzeni
zakrzywionej do tego według nauki
rodzi się dla niepojętych możliwości
skorzystania bez schematów i uprzedzeń

człowiek cudownych możliwości (osoba)
nigdy niepoznanych do końca
mieszka na ziemi w cudownym Kosmosie
może poznawać i kontemplować prawdy

         (sobota, 23 kwietnia 2022, g. 17.06)

***

przypowieść o człowieku
        - albo traktacik Józefa K -

                /więcej niż funkcja czegoś bo istota/

nie świadomość czegoś
ale możliwość świadomości wszystkiego
świadomość jako to coś
co odbiera i układa wszystko w całości

odbieranie przeżywanie sensu (i miłości)
jest wyższą najwyższą z możliwości osób
odbiera się to co realnie zaistniało
więc jest i mieszka w największej całości

sens sensy możliwe zamieszkują Wszechświat
człowiek je odkrywa odbiera przyjmuje
cyfrowe maszyny do tego nie wystarczą
potrzebna wiara i rozum i kontemplacja

taki mądry już dzisiaj
sięga w głąb wzwyż i wszerz
a siebie ciągle nie zna
więc jednak głupi pozostaje

wie jak wielki jest Wszechświat
domyśla się jak był mały
kiedy zaczął się rozszerzać
jednym zdaniem ogarnąć się nie da

ani jak był mały
jak był gęsty gorący ciężki twardy
i czy jakieś prawa tam działały
a może przeciwnie lekki jak duch

na tym etapie rozwoju poznajemy
siebie medycyną fizyką i chemią
kontynenty i ich geologię
geo-ekosferę antropo-kulturę

siebie zaś nie znamy co do istoty
tego bytu na tym etapie rozwoju
choć widzimy jak wszystko się splata
splata wiąże przenika dopowiada

ale widzieć to możemy i rozumieć
tylko wewnątrz naszej świadomości
sami siebie nie znając co do istoty
powtarzajmy to sobie wytykajmy

nie tylko ludzkie losy rodzinne dzieje
co jeszcze jako tako badają historycy
wojny podboje fortuny spadki
jednak z prawami natury i człowieka 

ile praw musiało być spełnionych
ogrom kosmicznych okoliczności
pierwiastki powstać i promieniowania
żeby życie powstało na koniec człowiek

przecie nie w centrum kosmicznego pyłu
gdzieś może na peryferiach
ten który wszystko dziś bada
a sam siebie do końca zrozumieć nie może

czym jest świadomość
że tu teraz w nas to rozumiemy
czyżbyśmy byli tylko funkcją nie istotą
kosmicznym fakem czy najważniejsi

co jest celem rozwoju Kosmosu
co było celem w punkcie początkowym
jest sens pytań i życia człowieka-osoby
wypełnia dopełnia się z każdym dniem

uzupełnię brak dobrej definicji
świadomość to upostaciowana możliwość
której centrum jest podmiot analogicznie
w lingwistyce metafizyce i fenomenologii

jak się wszystko w czasoprzestrzeni łączy
w mickro-mackro kartograficznej skali
splata zazębia wpływa implikuje
znają ci od drogi-prawdy-życia 

na tym etapie rozwoju powiem tyle
ja jestem na końcu drogi
co kiedyś dopowiedzą inni
wiedzieć nie wiem ale wierzę rozumnie
  
proprcjonalne analogiczne możliwości
tego na początku tego co na końcu
tego co w materii tego co w duchu
człowieku zacznij zgłębiać świadomość

      (sobota, 23 kwietnia 2022, g. 10.46)

***

focus on świadomość

      /<<człowiek>> czyli ten kto <<zna samego siebie>>/

co to jest nie wiemy
korzystamy z jej funkcjonalności
że ja ty ona on poznajemy
swoje istnienie i innych
ludzi i rzeczy we Wszech świecie

wrażenia mamy przez zmysły
i swój rdzeń jak pisał Norwid

Kosmos poznajemy
bezkresny czy ograniczony nie wiemy
nauka snuje teorie
nauka dziś jest cudowna
i ma cudowne technologie
choć siebie do końca nie znamy
nie wiemy czym jest świadomość
kognitywistyka jest młodą dziedziną

cud świadomości otwiera nowe światy
pozwala na tożsamość poznawanie prawd
ich kontemplowanie i własnego istnienia
bycie współświątynią we Wszechświecie

jeśli ślepa materia stworzyła to dzieło
to chwała ci ślepa materio
cudem jesteś ty i twoje dzieło
co ja mówię arcy

ilu ludzi czyli gatunek homo sapiens
chce ten cud kontemplować
czyli być sobą człowiekiem-osobą
w tym co najbardziej w nas ludzkie
niestety wielu tam nie mieszka

       (piątek, 22 kwietnia 2022, g. 16.46)

***

rzeczywistość człowieka

      /wiedzieć w końcu czym co jest/

kto wyznaczy zakres
zacznę wyliczankę
od ciała którym władam
jeszcze jako tako
i tego co ciałem nie jest
mogę tyle na początku napisać

z domu
z rodziny
albo odwrotnie

z życiorysu
dzieciństwem i edukacją

z uczuć marzeń doznań
wielu z planów życiowych
co do mnie wcale nie pasuje

z wiedzy o świecie i Kosmosie
na jakimś takimś poziomie
poziom ten jest zmienny
czego innego mnie uczyli
od matury świat się rozpędził
po 28 miliardów lat świetlnych

materia przestała być stała
stała się rozmyta jak matematyka
szukaj jej we wzorach falach polach
i uważaj bo bywa bezmasowa

z kultury ale i polityki
w nich niestety ideologii i propagandy

nie mów tylko proszę
że Bóg jest trudniejszy od materii
że więcej kartek papieru potrzebuje
niż spisanie zer najdalszej gwiazdy
czyli 28 miliardów lat świetlnych
plus minus razy 300 tysięcy lub podziel
kilometrów na sekundę i tym podobnie
we wszelkich możliwych konstelacjach
pytając o wszystko jeszcze (nie)możliwe 

zadowolenie z nowej łazienki
też bywa niebem na ziemi
nie tylko wieczorną porą
przed prawie rajem snów

w paradoksy wielu goni króliczka
szuka się otwartego społeczeństwa
zamykając człowieka na tajemnicę
czy tylko Boga i duszy i kultury
tego co najbardziej twórcze
mocne ponad rytuały ograniczeń

bądź człowieku wolny
odrzucając modne samozatrzaśnięcia
mód zwyczajów polityk dostosowań
wypłyń na głębię
drogi-prawdy-życia
które da się poznać i kontemplować
w czym przyszłość człowieka i świata leży

koniec smutnej wyliczanki
kto się nie zna ten kiep
mądrym zwać się nie może

       (czwartek, 21 kwietnia 2022, g. 21.24)

***

szczęście we wszechświecie (momentologia)

        /tak w modlitwie jak i przy parzeniu kawy/

większe i bardziej uchwytne
we wszechświecie niż bez

może to takie stany osobowe
kwantowo doświadczane
przez czujących myślących
czyli osobowo dojrzałych

tak jak cuda też są
gdy 
trzeba zobaczyć przeżyć opisać
niezobaczone
niedoświadczone
i nieopisane
jakby ich nie było
ani w religii
ani przy parzeniu kawy
ten sam człowiek
te same instrumenty poznawcze

moich doświadczeń
i opisów
nikt nie traktuje poważnie
jakby ich ani mnie już nie było
a byłem poznawałem odkrywałem
i uznalem niektóre za cudowne
tako dla filozofii jako i w teologii
im świadectwo mogłbym dawać wiecznie

moich doświadczeń
i opisów
nikt nie traktuje poważnie
więc coraz częściej
nie chce mi się tu być
zdradzonym przez Wolną Polskę
w jej samorządowej postaci
i Kościół parafialno-dicezjalno-jakiś
nie Jezusowy dla prawd Dobrej Nowiny

jakby kwant wolności i szczęścia
nic dla nich nie znaczył
ani prawdziwie żywych
ani myślących
ani z wiarą w ideały
potrafiacych poznać i kontemplować

a jestem już chyba tylko po to
by dopisać kolejne doświadczenie
tego co nazywamy Wszechświatem
czyli Wszechświata myślących osób
kolejne odkrycie objawienie
prawdy do kontemplowania
z tajemnic istnienia wszech-prawd
zaufaj sobie w tym człowieku

       (czwartek, 21 kwietnia 2022, g. 12.00)

***

cud Annopola

        /więcej niż filozofia rodziny/

dlaczego nie annopolski
albo w Annopolu
tylko właśnie jak w tytule

podywagujmy

annopolski nie bo większy
wykraczający poza
transcendujący Annopol

w Annopolu nie
jakby Annopol przypadkiem był

cud Annopola 2022
czyli czas i miejsce są ważne
i wymiar transcendentalny

dlaczego cud
a nie zwykłe spotkanie świąteczne
pewnej przypadkowej rodziny

zacznijmy od konkretów
w 113 letnim domu
z Matką Bożą w Ogrodzie
żyje spotyka się szóste pokolenie

było nas wczoraj 14
z podglądem na 5 w Glasgow
i Marysię odrabiającą straty bezrobocia
pracą na Nowym Świecie w Warszawie

wiek był wczoraj wyjątkowo ważny
bo najmłodsza Emilka miała dzień trzeci
jej bracia 3 i 6
w Annopolu zaś 1-2-3-4-5 

wiek był niezwykle ważny
bo to najmłodsi nadawali rytm
w nich życia dziś jest najwięcej
starzy mają przywilej uczestnictwa

jest nas zatem już dwadzieścia opowieści
na trzech etapach życiowych
każdy ma swoją specyfikę (i język)
doświadczania drogi-prawdy-życia

Annopolem sięgamy pozytywizmu
warszawskiego Prusa i Konstytucji
Emilią były babcia i prababcia
prababcia ukochaną siostrą Prusa

wszyscy Jackowscy tu bywali
od najmłodszych lat
na Katyń i sztukę ludową zasługiwali
wielkie wyróżnienia życia i śmierci

dzieje się dzieją
ludzie mają większą mniejszą świadomość
moja już jest samoświadomością
z całą Polską Drogą Wolności i kultury

Edith Piath dołożyła swoje interpretacje
na koniec dnia
na werandzie
zimnego całkiem wieczoru

niebo Paryża łaskawe było i dla nas
Jackowskim dało żonę i medal beaux-arts
Królowej Marii pielgrzymkę
Kapaonom trzech pokoleń według potrzeb

        (wtorek, 19 kwietnia 2022, g. 14.11)

***

wymiary światów

chyba zawsze w liczbie mnogiej
światy gwiazdy może wszechświaty

piszę w poniedziałek powielkanocny 2022
zwany dawniej drugim dniem świąt
którego już dawno nie ma
Watykan ujednolicił wymiar świąt

jesteśmy zgromadzeniem rodzinnym
w starym domu przy stole w Ogrodzie i lesie
w trzech pokoleniach plus
z przodkami na ściennych portretach 

to są różne wymiary świata światów
wnuki dziś wzorem opisani 1-2-3-4-5
plus te oddalone 0.002-3-6
wnoszą w nasze życie nowy świat
nowe światy jak kontynenty rodzą
i kontakt z nimi wszystkimi
w im właściwym języku
się komunikujemy z wielką uwagą

choćby oglądając ich obrazy rysunki bajki
słuchając jak ze sobą rozmawiają
a Henio lat trzy śpiewa dwudniowej siostrze
kołysankę która się kończy kim jesteś
gdy w trawie szukają króliczków i czekolad
widzimy przeżywamy jak one przeżywają
wchodzimy w ich i nasz świat

świat wojny w Ukrainie dorosłych
zabijający i dzieci i czwarte pokolenia
świat zawodowy pracujących
świat wspomnień emerytalnych
dla mnie Solidarności 
katechezy stanu wojennego
samorządności aż po norwidowsku
po konstytucje i prawa człowieka

a gwiazdy nie tam są gdzie świecą
i wcale nie są pojedyncze
ale galaktykami
albo grupami galaktyk

       (poniedziałek powielkanocny 2022, g. 12.47)

***

święta święta

              /patrzę oczami dziecka/

Boże dziękuję Ci za święta
za Boże Narodzenie
za Wielkanoc
które sa powszechne
najbardziej z wszystkich świąt

za symbole dziękuję i dekoracje
byle dochodzić ich sensu
za nauczanie dookoła nich
ale bez schematów i przesadów
bez siania uprzedzeń do innych

jak ma dziać się inkulturacja
w kręgach kulturowych Ludzkości
bez Colosseum w Wielkie Piątki
bez radosnych Wielkich Sobót
bez spotkań rozmów i melodii

to także jakby boska cząstka
w kulturze myślącego człowieka
czym jest dobro piękno prawda
szczególnie zaś prawda
czyli według mnie adekwatność

    (Wielka Sobota 2022, g. 18.21)

***

drugi obieg

    /ustroje opresyjne tak i inaczej/

znów żyję w drugim obiegu
czasem dochodzą mnie lajki
komentarze życzliwe lub nie
widać jeszcze tu żyję

ale nie w oficjalnym obiegu
za to samo w gminie parafii...
oficjele mnie wyrzucili
z Wotami Wdzięczności za historię

oficjele różnych stanów i rangi
chcą jeszcze robić karierę
dbają by ich nie wyrzucili z siodeł
tam gdzie już wygodnie usiedli

    (Wielka Sobota 2022, g. 11.44)

***

boska cząstka 
albo teoria wszystkiego

         /wielkosobotniej wnuczce/

fizycy na nią wpadli
wydaje się im niezbędna

proszę o rozszerzenie
na świat osoby człowieka
bez boskiej cząstki obcy
albo mało zrozumiały

        (Wielka Sobota 2022, g. 10.27)

***

odczytać święta

    /Marta zakrzątana obrus rozłożyła/

cóż po obrusie bez ludzi
rodziny gości przybyszy
cóż czas bez święta
przeżywany mechanicznie
bez-osobowy-obcy

czas uosobiony świątecznie
przez to Tego który nadchodzi
najwcześniej w dzieciństwie
choinką barankiem w koszyczku
dla doroślejszych karpiem
albo śledzikiem z kolegami
opłatkiem i jajkiem święconym
pewną ekscytacją taką

    (Wielka Sobota 2022, g. 11.10)

***

Bóg Janiny Ochojskiej

            /spójrz w niebo a zapyta cię/ 

z wykształcenia jest astronomem
mówi o najdalszej odkrytej gwieździe
ponad 28 miliardów lat świetlnych
dla człowieka pozostanie tajemnicą
na zawsze
i Bóg jest w tej tajemnicy
wszelkich ponad wymiarów
nie w znajomej cyfrze
przed chwilką w TVN24
łatwiejszy do pojęcia
niż wymiar Wszechświata

"Earendel jest oddalona o 28 miliardów lat świetlnych od Ziemi oraz co najmniej 50 razy masywniejsza i milion razy jaśniejsza od Słońca. Kosmiczny Teleskop Hubble'a odkrył nową, najdalszej położoną gwiazdę. Jej nazwa w języku staroangielskim oznacza "gwiazdę poranną" (tutaj)

      (Wielki Piątek 2022, g. 20.08)

***

niesymetryczni

      /niekonwencjonalni a nawet wbrew/

większość lubi symetrię
przepada i idzie za nią 
jest w niej powtarzalność

wzór tradycji świątecznych
najlepszym może przykładem
poznajemy je najwcześniej

choinka opłatek święconka
wchodzą w krwiobieg
stają się prawie nami

kalendarzowa rutyna
nie zdoła wszystkiego opowiedzieć
wielkim jest człowiek z istoty

i ja jestem asymetryczny
nie muszę słuchać Bacha
by czuć Wielki Piątek

obrzędowość to powtarzalnośc
coś w niej jest czegoś nie ma
nie samą powtarzalnością żyje człowiek

do niesymetrycznych
rzeczywistość jaka jest
przemawia i niespodziwanie

od tego co jakby znikąd
drogą-prawdą-życiem
spada i ocienia nas łaską

nie odmówię łask powtarzalności
obrzędom tradycji
jednak bardziej mieszkają...
w rozumnej naturze

      (Wielki Piątek 2022, g. 12.23)

***

fenomenologia cudu życia

jest boska cząstka w fizyce
ale i osobowy świat ma takie

to co cudowne już stworzone
czeka tylko na odkrycie
jak arcyrzeźba w bryle marmuru

nie musi coś się zdarzyć
by wpaść w zachwyt
wystarczy
że takie mamy możliwości

że potrawy mogą być smaczne
że pączek właściwie usmażony
że zasiąść mogę w każdej chwili
wygodnie godnie by kontemplować
że wszystko w nas zrobione doskonale
wyprzedza radości które przyjść mogą

o poznaj świecie swoje skarby
potencjalności która się ziszcza
nie trzeba wszystkiego wymuszać planem
samo oczekiwanie jest świętem
istotowo i konstytutywnie w fenomenologii
niech nie negują ci którzy nie mieli szczęścia

ps
technikę pisania mam taką
zaczynam by nie umknęła idea myśl uczucie
jedno dwa trzy słowa
a gdy jakoś popłynie do końca
jakiegoś z możliwych lub ostatecznego
i koniec
dopisuję datę
i ukośniki (przeważnie)

       (środa, 13 kwietnia 2022, g.22.04)

***

relacje z kim z czym

każdy wyrabia sobie jakieś
żyjąc z uczuć emocjami
wybierając
prawdę poznając
dając się jej prowadzić

czy te w niszy nas otaczającej 
czy te wobec ostateczności
zamieszkałej w Bogu
na wieczność
i w celach które przyświecają

       (środa, 13 kwietnia 2022, g. 18.44)

***

jądrowo cząstkowo osobowo

            /analogicznie i proporcjonalnie/

wszystko można badać
nie każdy jest fachowcem
pod Genewą CERN badają fizycy
cząstki jądrowych zdarzeń

po lewej stronie są jądra i cząstki 
wchodzące do reakcji jako substraty
po prawej zaś występują produkty reakcji
fizyka jądra atomowego nadal się rozwija 

fachowcy potrafią po śladach wnioskować
przecież nie złapią cząstki za ogon
zostają ślady w materiale światłoczułym
różne cząstki są fale oddziaływania

ja też nauczyłem się ślady czytać
w materiale mojej drogi-prawdy-życia
szkoda że tak mało się w tym ćwiczy
fenomenologia życia wiele obiecuje

fizycy o strukturze materii
ja o osobowym wymiarze rzeczywistości
kto szuka znajduje wyjaśnienia prawdę sens
nie dla potępienia się żyje ale zbawienia
  
ważne że prawda jest poznawalna dla osoby
można ją kontemplować po kres wiecznosci
w aspektach istotowych i konstytutywnych
całej rzeczywistości człowieka świata Boga

      (środa, 13 kwietnia 2022, g. 18.24)

***

z mojego punktu widzenia

          /to (i jeszcze coś) da się opisać po mojemu/

niebywałe że żyję i piszę
całym osobowym doświadczeniem
drogi-prawdy-życia
69. letniego człowieka

mój ojciec wtedy umarł nagle
dobrałem czytania liturgiczne
psalm 90 i pieśni na pogrzeb
z koroną kanonów z Taize nad grobem
 
miarą naszych lat jest lat siedemdziesiąt
lub gdy jesteśmy mocni osiemdziesiąt
a większość z nich to trud i marność
bo szybko mijają my zaś odlatujemy

zachwyciłem się pisarstwem młodo
z udziałem Tomasza Manna 
co zrobić gdy świat przeżyć woła
wznosi się i opada w Tonio Krygerze

zajawki zrobić jeszcze zdążyłem pierwotnie
i zamilkłem na lat kilkadziesiąt
małżeństwo ojcostwo i inna praca
tak jak życie się dzieje zazwyczaj

potem życiem wracałem do opisu
tego co wśród nas się dokonywało
regularnością co dwutygodniową
w Łącznika prasie lokalnej  

aż emerytury dożyłem szczęśliwej
to nie tylko sprawa czasu wolnego
trzeba coś mieć w perspektywie oglądu
całością jednością bez zadyszki i lęków

przedziwne że zadanie jak misja czekało
tego nikt nie mógł zrobić za mnie
opowiedzieć cząstkę rzeczywistości osoby
myślącego podmiotu drogi-prawdy-życia

nie to że jestem Bóg wie kim ważnym
ani pisać umiem jak mało kto inny drugi
raczej wręcz przeciwnie przeciętnym
ale dary zostały mi dane przeogromne

nie moją zasługą jest rodzina czas i kultura
obfitujące faktami okolicznościami kontekstem
które tylko osoba ogarnąć mogła i może
czyż nie po to ma mieć może samoświadomość

ona prowadzi po fenomenologię życia
po widzenie czucie rzeczy nowych istniejących
które mają odsłaniają prawdę sens istotę
życia jako istnienia człowieka w wieczności
  
mogę stanąc nawet przeciwko psalmiście
co do trudu marności odlotu przemijania
mam inne przeżycie doświadczenie
tego co się wypełnia dokonuje Bóg zapłać

      (środa, 13 kwietnia 2022, g. 9.10)

***

porozmawiajmy o religii


w mediach coraz więcej
w związku z wojną w Ukrainie
o co ja katecheta proszę
i proszę od 6.5 lat
w związku z PiS-KEP-ustrojem

Cyryl patriarcha i papież Franciszek
pojawiają się w mediach
pytani przez nas o wojnę
i jaki ich stosunek być powinien
przeciw wojnie i Putinowi

jaka rolę odgrywa religia w tej wojnie
osobiście uważam że dużą
usprawiedliwia cara najeźdźcę
daje moc obrońcom Ojczyzny
a co na to Jezus z Nazaretu

prawo i sprawiedliwość skąd pochodzi
pytamy przez zło naciskanie
na czyjś obraz podobieństwo formowani
przyszłość człowieka zależy od kultury
także w naszym kręgu kulturowym

natura i kultura nas kształtują
pozwalają badać rzeczywistość
materią jej nie wytłumaczymy
ona sama coraz bardziej nieuchwytna
i są większe prędkości niż światła

środowisko i układy odniesienia są
realności elektronu szukam w statystyce
każda fizyczna cząstka co do istoty
jest konglomeratem cząstek wirtualnych
więc czemu czepiamy się religijności

siadam codziennie na chwilę w ciszy
w naturze i kulturze jakie poznałem
drogą-prawdą-życiem całymi jakie były
w nieskończoności i wieczności
oddycham prawdą i ją kontempluję

     (wtorek, 12 kwietnia 2022, g. 18.36)

***

człowiek 70-letni

     /koleżankom kolegom dzieciom i wnukom/

zadano mi myślenie
kolega z klasy maturalnej
kto w tym wieku myśli o maturze
Marcin zaskoczył i chce upamiętnić

w tytule nawiązuję do wtedy
o czym rozmawiało się z kolegami
kobiecie trzydziestoletniej
z podręcznika lub miesięcznika

była dla nas tak stara
zdziwieni klimatem erotycznym wiersza
chichotaliśmy jak źrebaki młode
sami niepewni swej seksualności

zakrzywiała się czasoprzestrzeń z nami
zmieniał niespodzianie bieg historii i ustroje
kultura krzywizny zmieniała ku ideałom
na ile kto z nas mógł tak uczestniczył

o czym myśli siedemdziesięcioletnia osoba
już dojrzała w starzejącym ciele
mogę mówić tylko od siebie
ja mąż ojciec dziadek świadek swego czasu

nie pomylę się gdy powiem o nadziei
na co inna sprawa i nie wiem jaką ma kto
dopóki nam ona on nie opowiedzą
swą drogę-prawdę-życie mogę ja Józef K

Józia K znaliście i ja o nim coś pamiętam
świat tamtych marzeń grzechów ideałów
najgorsze się nie spełniły na szczęście
najlepsze a i owszem przeobficie nad miarę

każdy dostał szansę się rodząc z matki i ojca
że go ktoś chciał na ziemi ich błogosławi
przekazując swe błogosławieństwo dalej
czego jako młody Józio ani się spodziewałem

nie samą filozofią człowiek żyje
nie tylko pisaniem wierszy i blogów
karmię koty psa mam ulubione seriale
gdy się schylam zważam na staw kolanowy

       (wtorek, 12 kwietnia 2022, g. 13.34)

***

zakochanie i wieczność

             /zakochanie z wieczności pochodzi/

to duch a nie ciało
choć ciałem objawiany
dany nam osobom stan istnienia
na wzór podobieństwo nie z tej ziemi

ku osobie nas ciągnie
z osobą chcemy być
nie na chwilę lecz wiecznie

zakochanie dzieje się w czasoprzestrzeni
zakrzywionej trudnej do wyprostowania

chcemy być z osobą nie z ciałem
choć akurat w tym ciele przebywa

ciała to kształt waga zmysły odruchy
kto widzi lubi patrzeć na piękno
ale zakochanie to dużo dużo więcej

tak się ma sprawa z zakochaniem
jasne że później dużo się dzieje z nami
ciało pragnie ciała chcą być razem
wiecznie chcą trwać i niektórym się udaje

       (poniedziałek, 11 kwietnia 2022, g. 15.38)

***

Bóg (i mojego) Życia

        /maszyna może sens wyliczy ale czy kontempluje/

zwyczajnie i po prostu był
więc JEST bo był
jest bo było 
i tak dalej i podobnie

najpierw przyszło jest bo było
siedząc w kącie przy starym komputerze
z taką mocą jak sie dotąd okazuje
że wszystko już ocienia napełnia osłania

potem już nigdy się nie rozmyło
nie przepadło nie zginęło i jest
wypełnia noce i dni
szare bure piękne przepiękne

jaki związek jest między nimi tzn tym
że jest bo było
i JEST bo był
Bóg bogiem i mojego życia

działa to tak
nie ważne co się dzisiaj dzieje
leci właśnie wielki tydzień 2022
tamto doświadczenie góruje

tamto sprzed dziś
do jakiegoś momentu bio-grafii
cząstek materii upostaciowanych w Józefa K
całej mojej drogi-prawdy-życia

nie jakiegoś coś gdzieś
gdzie nigdy ludzie nie bywali
moich decyzji wyborów osobowo-podmiotowych
prawd przeze mnie poznanych i okoliczności życia

cząstki cząstkami Kosmos kosmosem
i wszelkie między nimi oddziaływania
doświadczenia osobowego nie przewyższą
że jest coś Ktoś co wszystko wyjaśnia

coś Ktoś  kto wszystko wyjaśnia
sens wielce osobowy ostateczny
dla żyjącego człowieka osoby
takiego zwykłego jak ja

nie doszedłem w opowieści czego chciałem
że tamto do jakiegoś czasu jak sakrament
że już nigdy więcej nie potrzebne nic
że jest objawia tłumaczy rozgrzesza zbawia

skąd ta moc z nagła poczęła się we mnie
moc która wszystko przewyższa
sam ani wymyślić ani dać mogę
jest i już mieszka w życiu dla osoby i kultury

jest i działa (oddziaływaniem osobowym)
ponad wiedzą dzisiejszych bio-chemii fizyki
bo osoba to nie dodatkowa cząstka materii
według mojego poznania i kontemplacji

co to właściwie jest bo było
czy da się enumeratywnie wyliczyć
życie dzieje kultura jak je poznałem
Solidarność katecheza rodzina RzN
  
chroni nie jak żelazny pancerz i kopuła
które sensu i miłości nie bronią
ani znają ani czują tego
egzystencjalnego bezpieczeństwa i pełni

może to czasoprzestrzeń osobliwa
jak między noworodkiem a mamą
tą która czeka chce kocha
i małżonków ojca matki zakochaniem

to nie jest teoria ani zadumanie
to prawda zbiorowa która działa
odwracasz się a ona jest (zawsze)
niezmiennym wielkim światłem wieczności

        (poniedziałek, 11 kwietnia 2022, g. 13.06)

***

wojna o duszę

             /zabić ciało i duszę ludzkości w Ukrainie/

nie walczy się tylko o zwycięstwo
zdobycze terytorialne i rekrutów
o złoża potencjał jakiś siłę roboczą 
walczy się wojnami o duszę
podbitych terenów zawsze
….
nie bójcie się tych którzy zabijają ciało
lecz duszy zabić nie mogą
bójcie się raczej Tego
który duszę i ciało może zatracić w piekle
Ukrainki i Ukraińcy wierzący w Boga
część ma władzę kościelną w Moskwie
paradoks czy chichot diabelski
bo cerkiew rosyjska błogosławi wojnie
zabić ciało i dusze chcą fałszu diabły

„Dowódca armii rosyjskiej Azatbek Omurekow został okrzyknięty przez zachodnie media "Rzeźnikiem z Buczy". To on miał wydać rozkazy mordowania setek cywili w ukraińskiej miejscowości. Jak się okazuje, na kilka miesięcy przed dopuszczeniem się okrutnego ludobójstwa Omurekow miał zostać… pobłogosławiony przez Kościół prawosławny…. - Historia pokazuje, że większość naszych bitew toczymy duszą. Broń nie jest najważniejsza - miał powiedzieć Omurekow…” (tutaj)

„Wspólnota na uzbrojenie Ukrainy wydała od wybuchu wojny (czyli od 24 lutego) około miliard euro. W tym samym czasie UE zapłaciła Rosji około 35 mld euro za surowce energetyczne.” (tutaj)

Jezus powiedział do swoich apostołów:
„Nie bójcie się ludzi! Nie ma bowiem nic skrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie w świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach.
Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież bez woli Ojca waszego żaden z nich nie spadnie na ziemię. U was zaś policzone są nawet wszystkie włosy na głowie. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli.
Do każdego więc, kto się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie”
(tutaj)

       (piątek, 8 kwietnia 2022, g. 12.06)

***

płaski świat

        /ilu kariery zależą od łańcucha Putinów/

potwornie płaski świat
dają nam politycy
dalecy od szczytów duchowych
ideałów dobra piękna prawdy

oni są od i dla władzy
płascy jak naleśniki
schlebiają im nie tylko w mediach
od nich zależą interesy pazernych

nie przedkładają nam motywów
życia i nadziej jak zapisał sobór
nie dają nadziei na rozwój człowieczeństwa
jedynie tak jakby przy okazji kto chce

najpierw oni sami muszą się rozwinąć
(z)rozumieć siebie człowieka i kulturę
zaufać prawdzie w wierze i rozumie
nauczyć się poznawać i kontemplować

najpierw politycy kandydując na wodzów
mniej groźnie mówiąc liderów
zdadzą egzamin publiczny z ludzkości
nie tak jak filozof Pol Pot i jemu podobni

dialog jest niezbędny
pokaż kim jesteś
nie samym słowem (programem politycznym)
ale cała drogą-prawdą-życiem

       (czwartek, 7 kwietnia 2022, g. 19.57)

***

religijnie i fenomenologicznie

         /ile człowieka w człowieku/

różnych używamy języków
każda i każdy z nas
w dużym stopniu zależy
od profesji i środowiska
wykształcenia także oczywiście

bardziej oczytani są erudycyjni
mniej mniej i tym podobnie

papież o wojnie w Ukrainie
Rosji przeciwko sąsiadom
używa różnych języków

ostatnio ucałował flagę z Buczy
gdzie ludzkość w Ukrainie krwawi
mordowana torturowana Rosją

poświęcił świat i Rosję Sercu Maryi
co czytam jako pamięć i odwołanie
do dziewczyny z Nazaretu
wplątanej wybranej w historię
przez Boga samego

Matkę Jezusa znamy z Biblii
w całości powiązań kultury
już od 3 i pół tysiąca lat
filozofią i teologią ubraną
w najpiękniejsze szaty

człowiek jest dobry i święty
każdy gdy się rodzi
ale co z niego w nas wyrośnie
zależy od kultury wychowania
może dobry z sumieniem człowiek
sąsiad student pracownik i bezrobotny
może bydlak zezwierzęcony
złodziej gwałciciel zabójca

       (środa, 6 kwietnia 2022, g. 11.52)

***

dar dla Ukrainy

uchodźcom co dać mogę
świat wiary nadziei miłości
w dobro które zwycięży
sztuki dziękczynienia
za to co jest było będzie
łatwej i trudnej jak oddychanie
pomóż samemu sobie
tak jak innym chcesz pomóc
zrozumieć czas w wieczności
od siły własnej akceptacji
dla życia śmierci miłości
dzielonych jako wspólne dobro

     (wtorek, 5 kwietnia 2022, 19.34)

***

koniec Rosji

kto dzisiaj im źle nie życzy
w wolnym świecie
kto jeszcze im wierzy
  
coście Rosji uczynili
żołdacy i Putinie
co czynisz patriorcho Cyrylu 
  
diabła w was ujrzeliśmy
diabła sobą objawiliście
obyście zostali słabi na wieki

      (wtorek, 5 marca 2022, g. 19.01)

***

głupota polityczna 2022

ciągle o węglu ropie i gazie
szachowanie się sankcjami
kto bardziej radykalnie idzie
naciska i więcej żąda

a człowiek jest wyjątkiem
jedynym stworzeniem w Kosmosie
o potencjale potrzebach innych
duchowo-intelektualnych
  
ślepi kulawych prowadzą
gdzie chcą współczesne mody
wieczny człowiek ich nie interesuje
ba jest zagrożeniem dla nich wszystkich

      (wtorek, 5 kwietnia 2022, g. 18.38)

***

widzenie

         /kim jest człowiek i jego sens w Logosie/

nagle zobaczyłem
polityków przy okrągłym stole
rozmawiających o człowieku
o świecie o kulturze o miłości
o godności i odpowiedzialności
których nie wolno rozrywać

zobaczyłem ich nagle i wszystkich
ponad wojny i pokoje czasu
wszystkim dałbym listy żelazne
by poznać ich prawdę o PRAWDZIE
bez drogi-prawdy-życia się nie da

nim winni staną przed trybunałami
a szlachetni wejdą na ołtarze chwały

nieszczęściem przestawione priorytety
polityka i biznes ponad wszystko
komu z nich potrzebna do czegoś kultura
wiec powołuję ich przed nią na świadków
w procesie ponad historią w Logosie

        (wtorek, 5 kwietnia 2022, g. 15.03)

***

najprostsze sprawy

      /a Putin jak Hitler/

nie tylko 2 + 2
życie i śmierć
kto jest mężczyzną kobietą
kto ojcem kto matką
czym jest rodzina i świat
czym powstanie i rozwój gatunków
czy gatunki płciowe mają trzecią płeć

czym duch materia i ich oddziaływania
humanizm osoba personalizm
i postawa Cyryla/ruskiej cerkwi czym
  
czym są rozwody
co to otwarte małżeństwa
czym prawda
czym ciągłość pokoleń
czym jedność i kultura
czym adekwatnośc słów i czynów
bez nowomodnych teorii

         (wtorek, 5 kwietnia 2022, g. 13.49)

***

nie chcę słuchać tylko o wojnie

              /w imię życia wiecznego ofiar/

ani o jej bezsensu przyczynach
chcę słuchać mędrców
jak zmienić epokę bezradności

dlaczego świat stoi nad grobami Ukrainy
dlaczego uchwalone prawa się łamie
prawa wolności godności bezpieczeństwa

jak odnowić świat
więc i Polskę Węgry Rosję Ukrainę
i dotrzeć do sumienia Zachodu i Wschodu

jak przez kulture promieniować
nie atakami rakiet dronów hipersoników
strasząc się nawzajem bronią atomową

dlaczego strachy Rosji zadziałały
strachy Zachodu Wolności bezradne
przecież ruskie wiedziały na co się porywają

bez rozumu w szczerości się nie da
tworzyć sprawiedliwszego świata
rozum pozwolił zaplątać się w hipokryzji

szkoły kościoły uniwersytety i urzędy
cały teatr kultury i sztuki więcej może
ale pozwolił związać się konwenansami     

wiara i rozum mogą poznać prawdę większą
taką którą można kontemplować
stając się współświątynią nie grobem
  
heureka zakrzyknę patrząc w telewizor
sędzia próbując poznac prawdę zdarzeń
musi poznać także osoby wymiary i cel
  
głupota świata pozwoliła sobie wmówić
w polityce reguły trójpoznania nie trzeba
wystarczą aktualnie obowiązujące teorie

głupota w świecie ma głębokie przyczyny
niewiarę w sens ludzkiej bytności na ziemi
starczą im niewystarczajace i teorie jakby

       (poniedziałek, 4 kwietnia 2022, g. 14.17)

***  

jak poznać prawdę polityki

nie przyjmuję tłumaczenia polityków
ani ich interpretatorów w mediach
mówią płasko jakby przestawiali pionki
znika w ich perspektywie człowiek
znika dobro prawda piękno osobowe
tworzą jakby polityczną matematykę

prawdy naszej nie można izolować
odrywać od drogi prawd innych i życia
takich jak są jak je poznaliśmy
jakie znamy lub się domyślamy u nich
nie ma prawdy nie potwierdzanej życiem
nie można jej z samych cyfr wyczytać

Orban nie Orban Putin nie Putin
nasi nie nasi Kaczyński z Morawieckim
nie ma ich i nie są sobą bez kultury
także bez otaczających ich biskupów
zakłamanie jest najgorszą zarazą ludzi
wymyślanych słów dla swoich głupich 

        (poniedziałek, 4 kwietnia 2022, g. 13.45)

***

hipokryzja w polityce i religii

        /niedogmatycznie bezradny wobec polityki/

chyba nie ma jej szczytu
nawet podczas wojny przeciw Ukrainie
dla Orbana przeciwnikiem jest Załeński
czyli prezydent bohaterskiej Ukrainy

to czym jest zjednoczenie europejskie
a w Polsce zjednoczenie prawicy
w Rosji zjednoczenie narodowe
jak nie festiwalem hipokryzji

papieże Rosjan wśród nich brylują
bez hipokryzji nie ma polityki
ale to nie tyka politologii
ani teologii hipokrytów i w imię czego

czym Gott mit uns różni się od cyrylicy
dzisiejszego Cyryla i jego wyznawców
czym kim jest Orban Węgrów w Europie
bratanków sojuszników Hitlera wtedy
  
drogą-prawdą-życiem się przeciwstawiam
tyle mogę i robię czynem słowem obrazem
sam przecież nie bez grzechów
tyle mogę i daję na świadeectwo

        (poniedziałek, 4 kwietnia 2022, g. 13.23)

***

interesy z Rosją (i nie tylko)

              /modlitwa za ofiary wojny/

wygodnie żyją (i my) na Zachodzie
na bogato żyją
pracą własną i interesami rządów
w ich imieniu polityków

dziś partner biznesowy okazał się zbójem
mordercą międzynarodowym
ludów narodu kultury
nieludzką wojną przeciw Ukrainie

uczciwość by się oburzyła
nie chciała dalej tak żyć i robić
ale nadal jakby nie rozumie związków
między sobą a Putinem

spytajcie Węgrów wybierających Orbana
jego Fidesz co brzmi jakby wiara (fides)
jak i czym oplótł zwoje mózgu i duszy
poczciwych braci kuzynów Węgrów

spytajcie nad Sekwaną Sprewą Tamizą
nad wieloma rzekami stolice ich leżą
chcą żyć jak żyli i jeszcze lepiej
niektórzy już maja plany inwestycji

nie jest to prawda dobro piękno wspólne
na ich brak umiera ludzka kultura
ich brak legalizuje nawet religia
w Rosji popy i arcy błogosławią rakiety

gdzie jesteś Ludzkości ze swoimi ideałami
przyszłość człowieka od kultury zależy
ostatnia epoka o czym innym przekonuje
że zależy od polityki i interesów

Zełeński zaprasza na miejsce kaźni Buczy
byłą kanclerz Merkel prezydenta Sarkozy
polityków od interesów z Putinem
którzy zapewniali nam bezpieczny świat

      (poniedziałek, 4 kwietnia 2022, g. 11.34)

***

Kaczyzmo-Orbanizm

      /Kaczyński Orban Miller biskupi.../

dzisiaj możemy krytykować
w Polsce Orbana na Węgrzech
akurat w dzień wyborczy

łaskawcy politycy i komentatorzy
nie sięgają przyczyn i następstw
myślenia człowieka w kulturze

Orban nie zrobił się taki
od początku wojny Rosji w Ukrainie
ani Kaczyński

Putin przez ćwierćwiecze był taki
jaki objawił się wojną w Ukrainie
od kultury przyszłość człowieka zależy

kultura to adekwatność działania
od poznania siebie i prawdy o świecie
o wszechświecie człowieku i Bogu
  
posłuchajcie rzecznika rządu Millera
gdy pie.rzy na temat konstytucji
i milczenia biskupów o ich kłamstwie
(pewnie się przyjaźnią)

        (niedziela, 3 kwietnia 2022, g. 11.30)

***

konstytucja i anty

      /młodość może być głupia ale nie cyniczna/

świętujemy jej 25 lecie
dla mnie ważne
dla rządu PiS ależ skądże

w telewizji pokazali wiele
do studia zaprosili
pięknie mówiła pani Lipowicz

ona i drugi gość Kalisz
mecenas od Prezydenta Kwaśniewskiego
w tamtych czasach współdecydowali

świętowali w Senacie RP
o co spytał dziennikarz
pana rzecznika rządu PiS

bluznął potokiem słów
bez ładu i składu
kulą w płot to zbyt mało

dlaczego czuję się obluzgany
bo usłyszałem o momencie konstytucyjnym
o Logosie jej uchwalania w całym narodzie

słowa pana rzecznika były nie-do-rzeczne
obrażają rozum człowieka i wiarę myślących
ohydny PiS-KEP-ustrój znów z nich płynie

jedną wypowiedzią szambem rozum zalał
dotknął tego co najczulsze w osobie i narodzie
zbawionych w z/godności człowieka myślącego

mam tożsamość i umysł konstytucyjne
3 Maja 1981 Solidarność w gminie założyłem
on cynizm haniebny plugawy antykonstytucyjny

nie może zwalić na nieprzygotowanie
ani schować się za swoją młodością 
na tym stanowisku wielkiej odpowiedzialności

           (sobota, 2 kwietnia, g. 22.52)

***

rzeczywistość się dzieje

      /Logos jest ponad wszystko/

materia nie jest statyczna
raz taka raz inna
bywa i bezmasowa
energią falowaniem
zamiennikiem masy
  
materia się dzieje
rzeczywistość się dzieje
w niej człowiek się dzieje
tylko człowiek poznaje
jedno drugie trzecie
o ile sam siebie zrozumie
  
istnienie tylko ja myślące
głupi kto materię zamraża
w bezruchu bez dziania
zniknie w anarchii
  
bez ducha
biada głupiemu
nie poznał czasu nawiedzenia
dzianiem się sensu (Logosu)

      (niedziela, 2 kwietnia 2022, g. 17.50)

***

mądrość nie jest towarem

      /Drugie Śniadanie Mistrzów itp/

mądrość jest (z) nami
dobra wola ją objawia

nie można być mędrcem do wynajęcia
w mediach i nie daj Boże w polityce

mądrość ma formę osobową
dzieje się objawia drogą-prawdą-życiem

i musi przemawiać nami
nie wiedzą podręcznikową

bez osobistych aspektów
mądrością nigdy się nie stanie

np. jestem w miejscu o którym mówię
i zrozumiałem bo przeżyłem to i to
(sam albo w moich przodkach)

      (sobota, 2 kwietnia 2022, g. 13.44)

***

co jest celem

w latach moich maturalnych
grywałem w tenisa w Jabłonnie
w telewizji widzę taki sam kort
do młodości nie tęsknię

nie było moim celem być mistrzem
to była tylko przyjemność

co było moim celem zawsze
prawda ostateczna jakaś

dziś jestem zadowolony
jestem jej najbliżej

         (sobota, 2 kwietnia 2022, g. 0.11)

***

kontemplacja naszym przeznaczeniem

            /to nie jest Prima Aprilis/

gdy wszystko poznam i zarobię
zrobię
sprzątnę
poprawię
naprawię
wyremontuję
ugotuję
zjem
zobaczę
wysłucham
zostaje jeszcze coś
kontemplowanie
bycie współ-świątynią

      (piątek, 1 kwietnia 2022, 15.16)

***

moja solidarność

jestem solidarny z niektórymi
w sumie z większością ludzi
z ojcami matkami dziećmi
z wszystkimi dobrej woli

gdziekolwiek żyją
z jakiejkolwiek rasy
punktu geograficznego ziemi
pod jakąkolwiek władzą

w enklawach etniczno-kulturowych
nawet na księżycu
jeśli tam go jakaś misja wyśle
w każdym człowieka szukam

nie jestem solidarny z niektórymi
dużo ich niestety
z grup zawodowo społecznych
na przykład polityków władzy

zbrodniarz niemiecki uprawiał kwiaty w celi
naczelnik łagru hodował króliki
dla siebie na mięso oraz na futro na zimę
nie umiem być z nimi solidarny 

z człowiekim jestem i mogę
nie mogę z funkcjonariuszem
choć może trudno sobie wyobrazić
bo… jeśli i on pokaże kiedyś duszę
  
solidarny jestem z każdą każdym
kto szuka chce być homo sapiens
dobra i prawdy i piękna
z właściwą sobie wrażliwością i talentem

      (piątek, 1 kwietnia 2022, g. 12.21)

***

głód kultury

      /przyszłość zależy od kultury/

owszem
można badać
czy jest w nas (jak/jaki/jaka)

jeszcze ważniejsze
żeby był w nas ludziach
najdotkliwiej jak może
  
w Strachówce Kijowie Moskwie
w Watykanie Tybecie Jerozolimie
od przedszkoli po cmentarze

bez kultury ludzi nie ma
nie jesteśmy
homo sapiens w kulturze

człowieku ludy i narody
co mamy robić
by ten głód rósł rósł rósł

by nie polityka lecz kultura rządziła
przyszłym czasem w Europie
i na całym świecie amen

     (czwartek, 31 marca 2022, g. 13.13)

***

sprawdzam się kontemplacyjnie

                  /są prędkości większe od światła/

początkowo myślałem o sprawdzeniu
siebie i tego co wczoraj (na)pisałem
jak to zobaczę i przeżyję dzisiaj

na razie wywiozłem żonę z domu
na dwudniowe szkolenie
ciszy będę miał dostatek
w starym domu poza wsią i miastem

ale przyszło wcześniej doznanie
inna potrzeba i wręcz podstawowa
potrzeba kontemplacji

może medytacji ktoś fachowo spyta
ja jednak kontemplację wolę
i jako słowo i jako czyn i stan (sens)

wspomnienie mam ciągle żywe
pierwszej młodości na Politechnice
dojazdów do i z Dworca Gdańskiego
siedziałem czekając przy ścianie
kumpel przechodził pytał co robisz
kontempluję powiedziałem
co to znaczy się żachnął
chyba rzeczywistość było odpowiedzią

on dzisiaj gdzieś w Ameryce filozofem
wspomina rozmowy z Kołakowskim
i deklaruje humanizm jako odpowiedź
miał epizod w nowicjacie jezuitów

co jak kontempluje 20 letni młodzieniec
skoro to takie niezrozumiałe ma być
albo zastrzeżone mistykom w klauzurach
można sięgnąć do życiowych źródeł
młodzieńca Józefa K z Legionowa

klasą maturalną poszliśmy na pielgrzymkę
240 km doświadczeń
zmęczeń śpiewu refleksji
opowiadających pojednanie na ziemi

przecież i wtedy już coś pisałem
żyłem myślałem czułem doświadczałem

o niebie nad nami 
spadających gwiazd sierpniowych
o całkowaniu wspomnień
po wszystkich marzeniach i ideałach
(tak samo aktualne wtedy i dziś)

czy już siebie sprawdziłem
bez zaglądania do wczorajszych notatek
zaczynając 70 rok życia
coś o sobie wiem
szukałem znalazłem spisałem
nie wiem jak można być sobą nie kontemplując

       (czwartek, 31 marca 2022, g. 10.44)

***

jubileuszowe (nie)byle co

            /fenomenologia życia/

w kalendarzu tak wyszło
życzeniami Facebook przypomina
przyjaciół znajomych rodziny
u mnie dzień jak co dzień
ma swój rytm przyrody
za oknem z klangorem żurawi
to mój przywilej
każdemu powtórzę kto zadzwoni

więc czas kontempluję nie pusty
nie obrót zegara ale sensu
który jest bo był
momentologia otwiera na wieczność
dobrą serdeczną zbawienną
trwaj lub nie trwaj chwilo
i do mnie wieczność należy
nie ode mnie wieczność zależy

ps.
dlaczego tak a nie inaczej
jeszcze żyję przeżywam czas los sens
czyny nadają nam kształt (jakie były)
moje twoje nasze rodziny Ojczyzny
polskie czyny wyczyny znam z historii
swoje
też już dotad powinienem mieć przemyślane
samoświadomość drogi-prawdy-życia
czym żyłem wpływa na moje dziś
mam co kontemplować
unosząc wysoko na dwóch skrzydłach

      (środa, 30 marca 2022, g. 9.47)

***

Pissaro-dzieci-i-mały leniwiec

      /dla wielu jestem bardzo upierdliwy/

obrazki na ekranach
uczucia we mnie
zwycięstwa życia
ponad okoliczności
odkrywanie istoty człowieka

dlaczego on malował stale
wieś miasto i okolice

dzieci w ukraińskich rodzinach 
uchodźcy życie tu unieśli
przed wojną rosyjskich zabójców

dzieci małe
pojedyncze lub wielorodzinne
bezpieczne w ramionach rodziców

uśmiechają się zabierają sobie zabawki
tańczą na dźwięk melodii
są sobą jak je Bóg stworzył
Bóg Życia Dobra Piękna

małego leniwca karmi zoo opiekun
mlekiem z butelki zamiast matki
masuje mu brzuszek
zna jego potrzeby

skąd tyle dobra w człowieku
dużym i małym

natura i kultura nas tłumaczą
i daj Boże
niech tak będzie zawsze

zło jakieś też w nas drzemie
potrafi nieszczęść narobić
najgorzej gdy polityka zogromni
jutro skończę 69 lat
cieszyć się można każdą chwilą
  
Słońce w starym Ogrodzie świeci
biały kot usiadł na parapecie
  
ps
40 lat temu przyjechałem tu
PKP plus na rowerze z Tłuszcza
byłem już katechetą we Legionowie
aby w czas straszny być z młodzieża
Mama-Babcia Hela tu gospodarzyła sama
wieczorem leżałem na kopie siana na łące
  
dołączę dwa kawałki z wtedy we mnie
coś jest trwa jest bo było i tak dalej

*** (38 lat temu)

tyle zachwytu mi dajesz Panie
usta i oczy, uszy i nos
ręce i nogi, serce i mózg

tyle zachwytu mi dajesz Panie
niebo i ziemię, wieczór i dzień
zapach siana, ryczenie krów
drzewa, psy, chmury, całego mnie
zagubionego w bezmiarze darów

daj jeszcze łzy
bo nie poradzę
    (Annopol, 26 czerwca 1984)

***

Panie
wśród murów się modlę
sam wiesz to najlepiej

szukam Cię
klękam
zapalam świecę

psalmy i harfy
Twoje 'Jestem"
w ciszy

tutaj
widzisz Panie
za mnie
modlą się drzewa

cała przestrzeń
i wiatr
za mnie modli się
- świat
a ja piszę ten wiersz
   (Annopol, 26 czerwca 1984)

     (wtorek, 29 marca 2022, g. 13.44)

***

moc kojarzenia

        /coś wcześniej już jest/

słowo do słowa
obraz do obrazu
czucie do czucia
to co jakoś w nas istnieje
do tego co już zaistniało
potrafi dać coś nowego
nowe spojrzenie
nowe rozumienie
aspekty wyrazy definicje
ale najpierw musi być ja
moje ludzkie człowiecze ja

        (poniedziałek, 28 marca 2022, g. 11.15)

***

kultura czyli adekwatność

      /adekwatnośc najbliższa Logosowi/

taką mam propozycję
kulturę jako adekwatnośc
adekwatność jako miarę kultury

gdzie ton i miara równe są przedmiotowi
gdzie o dobro wspólne idzie
wewnętrzne i zewnętrzne są zgodne
co to jest przyzwoitość

etycznie i medycznie przebadani
zdrowi jako tako na umyśle
otwarci na innych i dialog
poszukujący wspólnoty
a nie przeciwieństw
w bunkrach na Syberii albo Uralu 

jeśli nie ma adekwatności nic nie ma
nieadekwatność niszczy zatruwa zabija
pod jej panowaniem nihilizm
bo nawet nie anarchia

niech adekwatność zastąpi długie definicje
także tę poniższą bardzo piękną
aby się stały podręczniejsze
coś jest albo nie jest jakieś

[w każdej chwili danej (CKN)]do prawdziwego i pełnego człowieczeństwa dochodzi ona nie inaczej jak przez kulturę, to znaczy przez kultywowanie dóbr i wartości naturalnych. Gdziekolwiek więc chodzi o sprawy życia ludzkiego, tam natura i kultura jak najściślej wiążą się z sobą.

Mianem „kultury” w sensie ogólnym oznacza się wszystko, czym człowiek doskonali i rozwija wielorakie uzdolnienia swego ducha i ciała; stara się drogą poznania i pracy poddać sam świat pod swoją władzę; czyni bardziej ludzkim życie społeczne tak w rodzinie, jak i w całej społeczności państwowej przez postęp obyczajów i instytucji; wreszcie w dziełach swoich w ciągu wieków wyraża, przekazuje i zachowuje wielkie doświadczenia duchowe i dążenia na to, aby służyły one postępowi wielu, a nawet całej ludzkości
(tutaj)

        (poniedziałek, 28 marca 2022, g. 10.23)

***

armaty i wiara

        /w co wierzysz człowieku/ 

w jakiej kategorii porównać
te dwie bronie
w walce o świat
dobra zła piękna dobra prawdę
o sens życia i śmierci

armaty zwyciężyć nie mogą
są do niszczenia

wiara może powstrzymać armaty
nawet w UKRAINIE
ale dobrej woli trzeba
a nie ma jej w cerkwi i u Cyryla

Putin odcięty od wiary przegra
ze wszystkimi jego armatami
byle te słowa prawdy padły
od tych których trzeba

    (niedziela, 27 marca 2022, g. 12.01)

***   

Biden w Warszawie

patrzyłem w ekran
ujęcia robiły wrażenia
dobre bo jakie inne
by mnie dzisiaj interesowały

szedł wśród uchodźców
i wolontariuszy

zatrzymywał się rozmawiał
brał w objęcia uściski serca
a dzieci w ramiona (na) wysokości

jak papież przed pół wiekiem
widziałem w Krakowie na Skałce

a potem wszyscy czekali
miał mieć historyczne przemówienie
historycznym się stawało
jeszcze przed rozpoczęciem

rozpoczął jak papież w 1978
do not be afraid
potem przypomniał Solidarność
oczywiście i Lecha Wałęsę

zrobiło mi się ciepło
doczekałem się
chociaż nie w Strachówce

historia człowieka ma sens
kto myśli więcej niż zero
poznaje i kontempluje prawdę

o tym mówił Prezydent USA
i skończył modlitwą
a Polska
moja Polska
nawet pod PiS-em miała dzisiaj sens
po Zenit Wszechdoskonałości dziejów 

    (sobota, 26 marca 2022, g. 23.55)

***

niedowartościowane czucia

        /po tajemnicę-sakrament zwiastowania/

ile ich mamy w życiu
od prze u wy
niektóre bywają przykre
przeważają te drugie
dobra prawdy piękna
przez cały życia-rys

najpierw zwałem je momentologią
moją własną kosmiczną w wieczności
w każdej chwili danej to Norwid
może każdy ma na to jakieś słowo
które na początku bywa mądrości
  
wiedza nauki zawsze jest chwilowa
któż powie ze wszystkie zjadł rozumy
bezkres czasu przestrzeni osoby i wrażeń
możliwych i prawie że nie oddziaływań
światów wszystkich Wszech-świata
każda każdy ma szansę z żyjących

przed chwilą coś weszło we mnie
zajaśniało blaskiem prawdy
o istocie ludzkiego mojego życia
tak lekkie że już go prawie nie ma
prócz promieniowania zachwytem
dla którego te słowa piszę

za mało uwagi im poświęcamy
za mało nasza kultura
bywają choć różne epoki
dorzucam swoje dwa słowa

czucie bywa przecież i śmiertelne
nie tylko prze-czuciem
i nie przewrażliwieniem
dot-kliwym czuciem ciężaru
aż po życia zakończenie

skoro czucie bywa tak nie-znośne
potrafi potrafiło dla nich
to jak cenić należy to drugie
czucie piękna czucie prawdy czucie dobra
które nie mają skali
i wołamy za-chwyceniem w wieczność
z tego wzięło się i moje pisanie

(piątek, 25 marca 2022, g. 13.42)

***

porównania wojenne

Rosja to ok 150 mln ludzi
a wolny świat to ile miliardów
a gospodarka obu stron
a siły wojskowe
nuka technologie i kosmos
o religie w końcu spytam
o mentalność i kulture
bo nie daje mi to spokoju

        (czwartek, 24 marca 2022, g. 23.27)

***

zakręt (kres) polityki

        /jakie autorytety taki świat polityków/

wojna Rosji przeciw Ukrainie
nie jest tylko o polityczne zdobycze
szturmuje stare barykady
starych podziałów świata
okopanych w stereotypach kultury
z religią niestety na czele

ta wojna to klęska religii
obwieszczana patriarchą Cyrylem
wyrasta na Anty-Chrysta
błogosławi mordercom

na religii jak na łysej kobyle
wjeżdża Putin w Ukrainy świątynię
katedrę wolnego bo chce narodu
nie im definiować narodów pragnienia

kultura człowieka to może
w wolności się rozwija
wychowując do wolności ludy i narody
osobę humanizmem zasila

taka polityka i religia jak w Rosji
prowadzi do wojny cierpień niewoli
taką błogosławi car patriarchalny
pospołu ręka w rękę antykultura

     (czwartek, 24 marca 2022, g. 17.24)

***

władza Kościoła

władają mentalnością milionów
ludzi którymi religie rządzą
prawdy o świecie nie poznają
ani o samych sobie bez nich

kto ma im powiedzieć prawdę
większą od nich samych
Kościele błądzisz
wiedziesz swój lud na śmierć

czy tylko dzisiaj w Rosji
nie nie tylko
także w Strachówce Zielonce
w Polsce od Tatr po Bałtyk

kto ma im to powiedzieć
żeby usłyszeli wzięli poważnie
potraktowali siostry i braci
w rodzinie Jezusa z Nazaretu

znamy ten problem w Polsce
nacjonaliści lubią się ukrywać 
pod różne pozory i sutanny
bezkrytycyzm zabija religie

wiara i rozum kochają prawdę
poznają ją i kontemplują
stając się współświątynią
inna władza jest uzurpacją

     (czwartek, 24 marca 2022, g. 16.10)

***

odpowiedzialność religii i kościołów

             /potęga religii a gdzie odpowiedzialność/

wojny religijne znamy z historii
Gott mit uns ze strasznej wojny
zawsze bądą bez myślenia ludzi
religie zamiast służyć dobru
napędzają i usprawiedliwiają złych

wojna Putina i Rosji w Ukrainie
raziła mnie w najczulsze miejsce
oby nas jak najwięcej
o odpowiedzialności religii
i kościołów za świat

patriarcha Rusi błogosławi wojnie
Putinowi carowi generałom wojsku
pociągając religię prawosławia na dno
biorąc krew ofiar na siebie i kościół
komu służąc bo nie Bogu

ani rozumowi ani kulturze
sobie i swoich tradycji władzy
pociągając religię na dno
zadając śmiertelną ranę religii
i kościołom wszelkim 

przeraża mnie (jest przerażajace)
że miliony miliardy ludzi
oddaje władzę nad sobą
ba nad swoim myśleniem
jakimś strukturom zewnętrznym

car wódz prezes pożądając władzy
wykorzysta każdą okazję i religię
żeby ją zdobyć
gdyby anatemą obłożony
nie wszystkie miliony by za nim szły

ps
nie sobie służysz kapłanie (egzorcysto)
nie masz klauzuli sumienia na wszystko
wykorzystując swoją pozycję
byli tacy którzy gwałcili
wszak ponad innych się postawili

i my to przyzwalamy posłuszeństwem
lękiem przed myśleniem w religii
aż dziw że już XXI wiek mamy
co boskie Bogu co cesarskie cesarzowi
nauki nauce bez względu na wykształcenie

religia to szczerość i dobro
wiarą i rozumem wywiedzione prawdy
zależne od i w kulturze
do której przyszłość człowieka należy
nie samochciejstwo i dzierżawie religii

wstyd mi za myślących ludzi
może wystarczy matura
którzy rozumem są niewładni
w dziedzinie religii
czyli własnego życia kultury państwa

a ja gdy to piszę przeżywam czuję
wchodzę na wyższy poziom istnienia
tak bardzo zwykły ludzki normalny
nie uwiązany przy a nawet w ziemi
na przykład i choćby przez religię

        (środa, 23 marca 2022, g. 11.38)

***

fascynująca przygoda

kto nie przeszedł tej samej drogi
nie poznał-studiował tych samych prawd
kto nie żył w czasie i przestrzeni podobnej
cóż o mnie wie 
o moim kraju i kościele

że trzeba nawet w pojedynkę ruszyć
na ścianę oporu wiary rozumu kultury
by przemóc poznać kontemplować
bez (wy)chylania za cudzymi plecami
człowiek jest droga kościoła
od kultury zależy przyszłość człowieka

„aby przezwyciężyć kryzys sensu, którym naznaczona jest część myśli nowożytnej, konieczne jest otwarcie się na metafizykę. Właśnie fenomenologia może w znaczący sposób przyczynić się do takiego otwarcia” (JPII, 2003)

    (wtorek, 22 marca 2022, g. 15.25)

***            

co kto widzi rozumie robi

       /człowiek-osoba-kultura-świat/

rzeczywistość ma wiele wymiarów
nie jest naleśnikiem  
  
widzimy to co przed oczami
rozumiemy na czym się znamy

od wielkich spraw świata
po domowo-rodzinno-osobowe

życie śmierć niestety wojny
Putin Rosja zabija w Ukrainie

politycy widzą to co sami grają
wojskowi według sztuk wojennych

świat nie kończy się na tym
ma głębsze sensu składowe

filozofia chce rozumieć głębiej
czym coś jest i dlaczego

nie wierzę Putinowi politykom
generałów słucham z uwaga

fatalnie to wygląda
trudno oczekiwać lepszego świata

póki szaleństwo głowy nie opuści
jednego drugiego trzeciego

zawsze jest będzie jakiś Putin
w którym których kultura przegrała

nie przegrywa z dnia na dzień
politycy i generałowie widzą

widzą widzimy bez wnioskowania
az wojna wybuchnie

kto im dzisiaj także wierzy
tłumaczą wojny światowo atomowe

przez lat dziesięciolecia nie widzieli
do niej prowadząc narody

ps.
„Mnie wystarczy jedno słowo „Bóg” do rozważania. Mam wtedy co robić i o kim myśleć“ /Leonia Nastał, polska zakonnica 1903 - 1940" (tutaj)

      (wtorek, 22 marca 2022, g. 10.39)

***

chwilówki i wieczność

wczoraj pochowaliśmy (94) wuja
po 67 latach małżeństwa

dzisiaj czytam o związku celebrytów
jej (39) to któryś partner
jego (62) któryś rozwód

ich światy jakie są jakie były
jakie horyzonty szczyty źródła

co przedkładasz sobie i światu
jaki jest twój cel i wartości
co wspólnie (s)tworzycie
co pozostanie po waszych związkach

małżeństwo to wielka perspektywa
długa stąd do wieczności
i cóż że zadania wieloetapowe

zależy czego się szukało co zrozumiało
i czy umie się to (coś) kontemplować

        (poniedziałek, 21 marca 2022, g. 14.24)

***

ja-czas-rzeczywistość

      /człowiek i jego rzeczywistość/

rzeczywistośc jest bardziej ode mnie
ale tylko przestrzenią materii plus kulturą
czas dzieje się w miarę rozwijania kosmosu
ja się z nim łączę ale przerastam kulturą
chyba jednak nie tylko

ja nie jestem materialny
choć jestem w materię wcielony

człowiek-osoba jest w całej rzeczywistości
bo czymże ona jest
materią czasoprzestrzeni i kultura
czasoprzestrzenią materii plus kulturą

kultury bez podmiotu (twórcy) nie ma
Ingarden rozważał opisał
każdy może dodać swoje
ta prawda nie jest matematyczna

materia potrzebuje przestrzeni
rozciągła widzialna ma spin i masę
kulturze trzeba myślącego podmiotu
potrzeba ciebie i mnie

jestem rzeczywistością duchową
przekraczam materię czasoprzestrzeni
transcendując w metafizykę
od fenomenologii trzeba zacząć

skoro niematerialne ja wcielone
więc ani rozciągłe ni widzialne
nie czasowi podległe tutaj
ale wieczności

      (piątek, 18 marca 2022, g. 15.08)

***

moja rzeczywistość w kosmosie

      /materia-krzątactwo-myślenie-bycie/

krzątactwo zmarłej pani profesor
od krzesła się zaczyna nie kończy
pisała o szmacie jak o filozofii
szczelinami istnienia błonami mózgu

"Eksplozje supernowych są, obok kilonowych, głównym mechanizmem rozprzestrzeniania w kosmosie pierwiastków cięższych niż tlen oraz praktycznie jedynym źródłem pierwiastków cięższych od żelaza (powstałych w sposób naturalny). Cały wapń w naszych kościach czy żelazo w hemoglobinie zostały kiedyś wyrzucone w przestrzeń podczas wybuchu supernowej. Supernowe wyrzuciły ciężkie pierwiastki w przestrzeń międzygwiezdną, wzbogacając w ten sposób obłoki materii będące miejscem formowania nowych gwiazd. Te gwałtowne procesy zdeterminowały skład chemiczny mgławicy słonecznej, z której 4,5 miliarda lat temu powstał Układ Słoneczny i ostatecznie umożliwiły powstanie na Ziemi życia w obecnej postaci… Jakkolwiek nieco mylące jest określanie supernowej jako nowej gwiazdy, gdyż w rzeczywistości jest to jej śmierć (lub w najlepszym razie radykalna transformacja w coś zupełnie innego)" (tutaj)

krzątactwo na ziemi i w kosmosie
mnie wyczerpuje ani tłumaczy
mogę się w nich nawet zagubić
pozwolić im siebie przygnieść

a jednak już tak nie działa
na mnie Józefa K lat 69
męża ojca dziadka pokoleń
mam drogę-prawdę-życie swe

każdy tak ma o ile wie
o ile samego siebie zna (już)
w całości jedność znalazł
z grzechami jak i doskonałością

kosmos materii i czasoprzestrzeni
bez grawitacji nie istnieje
kultura też ma swoją grawitację
dobra prawdy i piękna

      (piątek, 18 marca 2022, g. 12.20)

***

prawda świat i ja

      /rezolucja moja Ukrainy i Litwy/

są laboratoria badania raporty
prawdy wypełniają podręczniki
jest też ich obieg medialny
w tzw przestrzeni publicznej

i jest człowiek moje twoje ja
dłużej lub krócej żyjące
twoja moja dobra wola
dobra wola żyjącego człowieka

kiedy piszę o niebie Ukrainy
myślę jak Ukraina i Litwa
jak wszyscy którzy krzyczą
zamknijcie to niebo nad nami

uciszają mnie że niepolitycznie piszę
ani w wojennych strategiach
ale ja nie od tego
jedynie od drogi-prawdy-życia osoby

nie moja jest polityka ni wojna
ani ja z wojskiem mam cokolwiek
myślę jak żyłem czuję chcę
drogą i prawdą i życiem jakie jest

jest ono i we mnie się stało
właśnie takie jak mówię i piszę
nie uzgadniam z nikim swych myśli
one są moje osobowe człowiecze 

      (czwartek, 17 marca 2022, g. 11.04)

***

walczę słowem

      /w świecie Biblii słowo jest na początku/

walczę w czasie wojennym
w czasie pokoju buduję
słowem lepszy świat
w logosie z logosem
w nim z nim rodzi się słowo

Internet moim szańcem
słów publikacja bronią
karabinem systemem rakietowym
wolnego ducha w kulturze osoby
niech słowo zawsze prawdę znaczy

tyle mogę w 69 roku żywota
napełniony duchem swego czasu
od 16 października 1978
nazywam Polską Drogą Wolności
na świadectwo żyję i wojuję

słów nie wymyślam używam
tak jak spływają nade mnie
w niepolitycznej egzystencji
w samoświadomości człowieka
całą drogą-prawdą-życiem moim

      (wtorek, 15 marca 2022, g. 16.34)

***

kiedy otacza nas życie

              /fenomenologia życia/

żyjemy bardziej najbardziej
kiedy dokoła jest życie
i potrafimy je kontemplować

zieleń kwiaty drzewa 
koty psy papugi wiewiórki
dach nad głową nie przecieka

spotykamy miłość nas spotyka
fatalnie gdy nie
lub nie umiemy rozpoznać

kto jej dziecku odmówi
odwróci plecami nieczuły
z nim nie robi się interesów

przyjąć dać bezinteresownie
życia więcej jest bonusem
prawdę znać i kontemplować

       (wtorek, 15 marca 2022, g. 13.37)

***

skąd to we mnie w nas

       /przeciwko patriarsze Cyrylowi/

zrobiłem sobie kawę
idę z nią do pokoju
włączę telewizor
na wojnę w Ukrainie

sens odczytuję z pełni
po chwili robię korektę
sens odbieram odczuwam
a że z pełni potwierdzam

ale co rozumiem za pełnię
otóż stan bieżący
akurat dzisiaj po remoncie
żona zrobiła latem

że nie wszystko się waliło psuło
w osobowo-rodzinnym życiu
ale i stworzyło odbudowywało
mocą większą niż każde z nas

w poczuciu sensu pełni 
jedność doskonałością mieszka
fenomenologia życia
po prostu

pełnia uspokaja
daje sens to i wypełnienie
wykonało się spełniło
drogą-prawdą-życiem
  
na każdym etapie tak jest
kiedyś zwałem momentologią
w NRD-owskim kraju zapisałem
dzisiaj wojną przeciw Ukrainie

sens i pełnia leżą blisko siebie
świadomość osoby je ogarnia
młodzi niech więcej rozkminią
na ile drogę-prawdę-życie mają

       (poniedziałek, 14 marca 2022, g. 18.19)

***

nowy świat (przewartościowanie)

       /gdy ginie brzemienna i jej dziecko/

nowy świat stwarza życie
nie śmierć nie wojny
nie żołnierze wyklęci

dzieci które mają kilka lat
dzieci które się narodzą
wnoszą życie w kulturze

nie wiedzą o smierci
nie wiedzą o śmierci
nie wiedzą o wykletych

czy otoczymy ich miłością
czy damy bezpieczeństwo
czy przekażemy najlepsze

w Polsce 
w Ukrainie
Europie i na całym globie

        (poniedziałek, 14 marca 2022, g. 13.24)

***

koniec epoki

       /wielkość człowieka nie wojny mierzą/

byłem dumny
chwaliłem się szczyciłem
śpiewałem chwałę i dziękczynienie
za czas który przeżyłem
w którym dane było mi życie
jego fakty dziejów i kultury
zwałem Polską Drogą Wolności
zdobyłem samoświadomość
i się skończył wojną

nowe paradygmaty potrzebne
poznają je w nowych pokoleniach
czas leczy rany
nie zwróci życia zamordowanym
szaleństwem polityka Putina
przyszłość człowieka zależy od kultury
nie od szaleństw polityków (władzy)
  
ujrzałem słabość epoki
zostało nam dane widzenie
krew i cierpienie przemywają oczy
nie znaleźliśmy bariery przed wojną
ONZ UE NATO OBWE okazały się słabe
jak słabe okazały się Kościoły
nie tylko wobec wojen
pedofilii nieszczerości kłamstw
tu słaby punkt naszej kultury

       (poniedziałek, 14 marca 2022, g. 12.08)

***

osoba (dociekania)

nikomu się jeszcze nie udało
i mnie też broń Boże
czynię tylko obserwacje
z życia (i po) 68 latka

to dusza i ciało
ale i intelekt
materia jej funkcje 
i jeszcze coś więcej

reakcje ciała 
widzi świat osoba czuje
reakcje psyche
też oba światy generują 

zatrzymam się dzisiaj
może wrócę jeszcze
osobą zdumiony
na pyłku ziemi
w nieskończonym Wszechświecie

   (niedziela, 13 marca 2022, g. 19.52)

***

bezpieczeństwo w świecie

co to jest społeczność międzynarodowa
która stawia przed trybunałami
jak hitlerowców 1945 - 1946
oskarżonych o zbrodnie wojenne
zbrodnie przeciwko pokojowi 
zbrodnie przeciwko ludzkości
jak Putin w początku 2022

jest ONZ NATO OBWE
ale bezpieczeństwa nie ma
jak logiki w życiu politycznym

       (niedziela, 13 marca 2022, g. 18.55)

***

język myśli

użycie czasownikowe
język coś robi we mnie
łapię się nad tym
gdy mówię i piszę
dobiera słowa

to że język żyje
wiemy od kulturoznawców
i oczywiście języka

to że myśli we mnie podmiocie
wiem z aktów świadomych
gdy przemawiam lub piszę

to słowo lub to inne
chce być wypowiedziane
lub zapisane
w kontekście
nie jakieś samo pojedyncze

czyli sensem myślę mówię piszę
czymś co chce przekazać
ja podmiot
lub mną podmiotem świadomości

     (niedziela, 13 marca 2022, g. 12.27)

***

po maturze

           /jest bo było/

nasza klasa
zebrała się
pół wieku po maturze

śniło mi się dzisiaj
wokół dużego stołu
pierwsza przemówiła ona
wspomnieniami
życia nie matury
siedzieliśmy naprzeciwko

w Krakowie pracowała
nie chciała tylko podlewać kwiatków
napisała list do zarządu o tym
chyba w jakiejś oficerskiej szkole

potem ja głos zająłem
badając chwilę czy można
o zebraniu wyborczym w remizie
o życiu na wsi już-znów polskiej

tak tam polskość się formuje
od ponad pół wieku
właściwie od konstytucji
choćby w drzewach życie
tym co nas łączy
była i jest Ojczyzna

rodziliśmy dzieci wnuków
pracowaliśmy w gminie szkole
udzielaliśmy się w parafii
tworzyliśmy kulturę

         (niedziela, 13 marca 2022, g. 9.11)

***

przeciwko życiu przeciwko kulturze

                   /o nową kulturę i cywilizację/

z Putinem na czele
krucjatę prowadzi
wypowiedziała wojnę Ludzkości kultury

jaka będzie po wojnie
gdzie ludzkość się ostoi
skażonej natury i kultury

dotychczasowe umowy
zabezpieczenia pokoju i współpracy
okazały się dziurawe
nowa ziemia
nowa kultura
człowieka myślącego
bardziej niż do dzisiaj

i klasa polityczna
tak zwana klasa
ostać się nie powinna
nie zdali do kolejnej epoki

nie chcę aby trwało takie myślenie
polityczne i wszelkie
dla którego nie prawda jest celem
i jedynym nakazem

chcę zwycięstwa kultury życia
począwszy od jego fenomenologii
nie metafizyk seminaryjnych
bez ponoszenie odpowiedzialności
choćby za pedofilię księży
za szczerość
za dialog
za wspólnotę
a nie słowa słowa słowa
kazań i rekolekcji

ps
ja już piszę od końca
bardziej po drugiej stronie
niz po tej
tu czuję się obco
coraz bardziej i bardziej
żyję jeszcze na świadectwo

      (sobota, 12 marca 2022, g. 20.01)

***

wojna światowa (o co)

       /do Orantki z Sofijskiego Soboru/

zabijają Ukrainę
sumienie w nas działa
kulturą świata
kto w Polsce zostanie obojętny

każdej każdego już tyczy
wżyna się
pomocą odpowiadamy
składkami zbiórkami gościną

w każdej każdym oścień
boli łzawi cierpi
wojna światowa się dzieje
czy i jaki świat pozostanie
  
i ja i mnie we mnie
czuję myślę piszę
teraz
nie wiem co zrobię jutro

       (piątek, 11 marca 2022, g. 12.31)

***

dzieciom i pokoleniom Ukrainy

       /Zenit Wszechdoskonałości tęczą zachwytu/ 

wam ewakuowanym się przyglądam
serdecznie z miłością wpatruję
dla mnie wy jesteście w centrum
najczęściej na ekranie telewizji świata

przenoszą was przez granice
wynosząc z płomieni i gruzów
matki was rodzą w piwnicach
i bombardowanych szpitalach

rozmawiam z wami jak z wnukami
niezależnie w jakim wieku
z wnukami rozmawia się od początku
wręcz od wiadomości o poczęciu

fenomenologia życia tak ma
fenomenologię wojen piszą politycy
czyli ich plany zabójcze
w szczegółach robią to wojskowi

dziadkowie się wpatrują
w każdą wnuczkę każdego wnuka
to ich istnienie (w) wieczności teraz
dzisiaj i zawsze sens życia pokoleń

       (czwartek, 10 marca 2022, g. 19.01)

***

sanktuarium annopolskie

       /sanktuaria są miejscem objawiania życia/ 

we wsi Annopol
w gminie Strachówka
Powiat Wołomiński
jest sanktuarium

ponad stuletniej historii
sprzed wolnej Polski
z początków XX wieku
w ludziach dużo starsze

można tu rozmawiać o wszystkim
z Andrzejem o istocie prawa
o skarbie narodowym
czyli o dobru wspólnym

z Marią jego żoną
o istocie świętości
o Kosciele w świecie współczesnym
o samo-poznaniu-i-doskonaleniu

o historii Polski i kulturze
o literaturze z Bolesławem Prusem
o rzeźbie i sztuce z jej bratem
i o muzyce przy fortepianie

o wojskowych sprawach
w świetle nowoczesności
z drugim bratem ofiarą Katynia
muzealnikiem nauki i techniki

o sprawach zagranicznych
z bratem trzecim
ojcem papieża atropologii sztuki
przeszedł wszerz Rosję z Syberii

o wszystkim co ludzkie i polskie
bo w kulturze i kulturą żyli
siegając konstytucji 3 Maja
Matka Boża stoi w rogu Ogrodu

sanktuaria życie objawiają 
veritatis splendor
takie jakie jest w istocie
faktami osobami konstytucją

       (czwartek, 10 marca 2022, g. 15.30)

***

jak być człowiekiem

       /refleksje czasu wojny/

trzeba chcieć i mieć szczęście
od urodzenia do śmierci
ba od samego poczęcia
Goethe wiedział w jakiej rodzinie się urodzić
przynajmniej tak mówił
stawiając wolę ponad szczęście

nie jestem nauczycielem choć byłem
nie w takim przedmiocie
któż sam o sobie może powiedzieć
tylko że chcę i czuję się homo sapiens
na ile człowiekiem niech inni ocenią
parę procent może od nich dostanę

jestem piszącym w starości
zawsze chciałem taki mój los
każdy dostaje chyba na miarę
co sam życiem potwierdzi lub nie

znam swoją drogę-prawdę-życie i epoki
samoświadomości podmiotu osoby
przeżyć świadomych i historii Józefa K

człowiekiem się rodzę gatunkowo
w rodzinie (inaczej jest marginalnie)
być człowiekiem ma dwa znaczenia
biologiczne i kulturowe

jak wykładać kulturę
jak czerpać z ich zasobów
najlepiej najlepsze wartości
sprawdzone dobrem wspólnym i osób

jak uczyć przekazywać wychowywać
w rodzinie szkole społeczeństwie Kościele
czy ci którzy się tego podejmą
sami wiedzą i czy gdzie mają wsparcie

dialog wspólnota szczerość
nie mają w tym dziele konkurencji
to daje się widzieć czytać badać

mniej więcej już dzisiaj wiemy
gdzie narodzi się stworzy nowy potwór
gdzie ilu nas zasiądzie w ciszy
ani się jej bojąc ani czując obcy
ktoś z kimś się spotka i będzie rozmawiał

fenomenologia życia więcej objawi
tym którzy prawdy szukają
w Strachówce ma już w hymnie szkoły

       (czwartek, 10 marca 2022, g. 14.00)

***

osoba i tzw gender

czy osoba to on ona ono 
więc czy personalizm 
gender jakby z innej epoki 
całkiem materialistycznej

    (środa, 9 marca 2022, g. 15.30)

***

polityka wpływów


agenci wpływu to robią
czego nie robi się jawnie
z twarzą i nazwiskiem
przyznając objawiając 
gdy w każdym czasie danym
najdzielniej o godność idzie

agentom nie o godność chodzi
wypełniają rozkazy
zaszkodzić mądrym
pomóc w nas ciemności
w gminie powiecie kraju
niestety dialogu nie podejmą
  
wiem że walczą z moja osobą
nie tyle z człowiekiem Józefem K
nic nie znaczę na scenie polityki
ale ze sposobem myślenia
które prezentuję i tutaj
kultury fenomenologii życia

     (środa, 9 marca 2022, g. 13.17)

***

co gra NATO i Blinken

dajcie samoloty bo my nie
nie z Ramsau please
od siebie dajecie
w wojnie z Rosją
mogą mówić mówić strony
kiedy Ukraina płonie
giną dorośli i dzieci
PiS też oczywiście coś gra
niebo na złość jest zamknięte
otwarte dla zbawienia

      (środa, 9 marca 2022, g. 12.40)

***

człowiek-Polak-Ukraina

     /jednanie Polski i Ukrainy w kulturze/

noworodek śpi na brzuchu w wózku
z granicy obraz przechwycił mój wzrok
stary zna sens i kontempluje
człowiek Polak Ukraina cierpi

noworodek nas potrzebuje
nakarmić przewinąć czuwać nad snem
obdarzy uśmiechem gdy się przebudzi
świadomie podświadomie na to czekamy

człowiek Polak Ukraina przez wojnę cierpi
w człowieku Polaku Ukraina jest od zawsze
kto nie śpiewał pieśni biesiadnych
i nie wczuwał się w młodego Kozaka

miliony nas pomagają im braterstwem
ponad państwowymi granicami polityk
każdy jak może umie co ma i rozumie
każda osoba sobą jaką jakim jest

     (środa, 9 marca 2022, g. 12.21)

***

lecą żurawie

     /mój z wami głos antyfonalny/

co się z wami porobiło Rosjanie
Rosjanki i Rosjanki być powinno
w świecie w Europie XXI wieku
płakałem z Wami na kultowym filmie
  
dzisiaj żurawie nad nami krążyły
po łąkach kroczyły z klęgorem
pieśń życia i wierności śpiewały
chcą nimi ocalić swój i nasz świat
  
z wnukami chodziłem chodziliśmy
w łańcuchu trzech pokoleń
życiem silni nie polityką i wojną
jak się Putinowi i podobnym zdaje
  
wojna zmieni wiele i wszystko
rozum napierw odebrała jednym
życie w konsekwencji innym
nikt nie może być obojętny
  
Rosja dlaczego zdradziłaś kulturę
swoją Europy i świata całego
od niej przyszłośc człowieka zależy
czy nadaremno płakaliśmy nad tobą
  
nieszczęśliwi którzy nie dożyją wnuków
nieszczęśliwi którzy nie uwierzyli życiu
Bóg w nich mieszka Kosmosu i kultury
nad którego nic nikogo większego nie ma
  
zakochałem się w Chwostorowskim po śmierci
gdy zobaczyłem ile piękna sobą niesie
jego wykonania Журавли po latach słucham
wzruszony filmem i pieśnią z 1957 roku  
  
dziś jego przyjaciół wykluczamy z domu  
są nadal przyjaciółmi zbrodniarza Putina
świat nie jest samym dobrem pięknem prawdą
ten zabijany przez patologicznych polityków
  
grobów przyjaciół nie porzucę
nawet tych wirtualnych
w Moskwie na Cmentarzu Nowodziewiczym
i w jego rodzinnym Krasnojarsku
 
tylu was kochaliśmy i będziemy
Tołstoja Czechowa The Second Waltz Okudżawę
to się nam nie przyśniło
i nas tworzyła ta sama kultura
  
Andrzej Król z Annopola 11-11-1939
recytuje Pieśń o wyprawie Igora z XII w
na wieść o niewoli szwagra w Путивль
przystanku na drodze śmierci w Katyniu
  
"O wietrze, wietrze, czemu Silnem wianiem Chanowi w pomoc idą skrzydła twoje? Czemu miotasz strzały na lube me woje? Małoż ci jeszcze bujać po gór szczycie. I chwiać koraby na morza błękicie? Czemuż wesele rozwiałeś mi dawne? Z wieżyc Putivla słychać Jarosławnę" (tutaj, str.191) 
  
od żurawi po kniazia Igora
dalej głębiej wyżej
w sprawy człowieka na ziemi
prowadzi nas ta wojna światów

     (wtorek, 8 marca 2022, g. 17.50)

***

niebo nad Ukrainą

już zamknęło się czy otwarło
tytuły wierszy nie rozstrzygną
nie ma już chyba tam ptaków
odstraszonych zgiełkiem bitewnym

są rakiety i samoloty śmiercionośne
ludziom i ptakom nieprzyjazne
wołają ginący ludzie i prezydent
zamknijcie niebo nad nami

modlitwa przenika niebo i ziemię
ponad granicami polityków
zbrodniarz rządzi na Kremlu od dawna
żadna wiara i rozum go nie przekonają

politycy objawiają jak przegrywa sumienie
zawsze ich fałszem nieszczęście się zaczyna
niebo widzi kłamstwa ale i łzy i śmierć ofiar
nadzieja zawieść nie może przychodzi z życia

      (poniedziałek, 7 marca 2022, g. 18.51)

***

skąd i dlaczego

     /fenomenologio życia dojdź do głosu/ 

skąd radość skąd smutek
w zbrodniczą wojnę Putina
bohaterskiej Ukrainy
we mnie człowieku Polaku

starość nie wystarczy
by rozumieć życie (i świat)
legenda papieska podpowiada
jak się ojciec święty czuje

sobą odpowiedział papież
pytaniem dziennikarz pomógł
wszystkim szukającym siebie
ale co to znaczy właściwie

czuję się sobą
bo jestem sobą
gdy pamięć i tożsamość pomogą
osiągnąć samoświadomość

skąd i dlaczego są w nas 
teoria raczej nie rozstrzygnie
nawet Biblię poddali metafizyce
a to droga-prawda-życie w nas

cóż nam po prawdzie martwej
nieżyjącej w nas i świadomej
zawsze gdzieś jest w podręcznikach
fenomenologię mam przed metafizyką

     (niedziela, 6 marca 2022, g. 16.52)

***

epifania 2022

     /czy nie wiecie że jesteśmy świątynią... ducha/

podziwiamy Ukrainę
Ukrainki i Ukraińców
za ich niezłomnego ducha
w walce obronnej przed Złem
pytają dziennikarze
skąd macie tę moc i odwagę
jak łatwa jest odpowiedź
no właśnie z ducha 
nie płaczcie nad nami
ale nad sobą i swoimi dziećmi
jeśli ducha już nie rozpoznajecie

      (sobota, 5 marca 2022, g. 23.51)

***

o Bogu wszystkich

dzisiaj w czas wojny
mówię pisze o Bogu
w którego wierzą wszyscy
w zwycięstwo dobra i prawdy

wierzę jak nigdy wcześniej
że wszyscy wierzą w Boga
jakiegoś Boga
na miarę wyobraźni

rodzimy się z tą wiarą
nawet jeśli jej przeczymy
tu na tej małej planecie ziemi 
w bezgranicznym Kosmosie

nie mamy innego wyjścia
w sens też bez granic
do którego zbliżamy się ciągle
swoją drogą-prawdą-życiem
  
On i to przebłyskuje
nie wierzę że zaprzeczycie
tak się ma dostęp do nieba
o którym kultura sztuka śpiewa

      (sobota, 5 marca 2022, g. 20.55)

***

Ukraina i transcendencja

      /słyszę jak dzieci płaczą/

im dłużej trwa wojna
życie dochodzi do głosu
nie śmierć
w nas przeżywających z boku

nie same transmisje
nie tylko publikacje wywiady
tym więcej myślę
i myślę że wy także

o fenomenologii życia świata pokoju
o fenomenologii człowieka i miłości
sensu celu wszystkiego w kulturze
transcenduję i pewnie wielu ze mną
  
tam fizycznie ocierają sie o atom
promieniują cierpieniem milionów
piwnicami żywych i вбитих
у пологових будинках особливо

       (piątek, 4 marca 2022, g. 12.30)

***

rozmowy o wojnie (1)

nie pierwsza
nie ostatnia
w korespondencji z synem
gdzie ta wojna się skończy co
najdalej najgłębiej to w człowieku
nie potrafiłem nic innego powiedzieć
  
brak oczywistości
może nawet niezrozumiałość
pracowała we mnie dalej
  
po czasie tak sie rozwija dopowiada
w Putinie we mnie
w człowieku Putinie
w człowieku we mnie

czyli jakby na obraz i podobieństwo Boga
musi w człowieku się (za)dziać
pokój i rozum i dobro i wiara i piękno
inaczej to nie

to dzisiaj wiem ja
drogą prawdą życiem
każdy ma swoje
decyzje podejmuje
prawdę rozszerza  poznaniem
ja i nie tylko kontempluję
stajac się bardziej sanktuarium
a życie się dzieje i wpływa 

ps.
co myśląc
to pisząc
i trochę czasu także po
już jakbym sie znalazł poza
czy tylko wojną
czy aż w większej transcendencji
bo to nie tylko psychologia
to mówi fenomenologia człowieka
to mówi człowiekowi światu
Ukrainie także w czas wojny
człowiecza przyszłość w kulturze

       (czwartek, 3 marca 2022, g. 13.17)

***

stopniowanie

       /w życiu życiem objawienie/

wojna
złość
zmęczenie
głos ciszy
zwycięstwo życia
sięgamy poziomu Boga
chcesz wierzyć lub nie
sanktuarium tego w nas
oczywiście bez kultury nie

       (czwartek, 3 marca 2022, g. 11.54)

***

aż po liturgię myślenia

       /wyżej szerzej w głąb i dalej/

słyszy się o posłudze myślenia
ja pójdę dalej
aż po liturgię myślenia

jest taka w nas instancja
nie mądrość podręcznikowa
ale mądrość życiowo-niebieska

mądrość dana nie wypracowana
potwierdzana kształtowana życiem
rodzona objawiana w nas i przez

dana nam ale nie dla prywaty
dostajemy z zasobów wszystkiego
wszystkim należne tak jak mnie
  
jeśli wiem i odpoznam sanktuarium
jakim jestem i jakie jest w nas
życiem i chcę się nim dzielić

z pokolenia na pokolenie
na ile wiemy i nie wiemy
na ile od nas i nie od nas zależy

życie jest czynnikiem spajającym
i duch dzieje się nie pytając nas
ale wybory decyzje reakcje są nasze

liturgia myślenia sięga najgłębiej
odsłaniam co przeżyłem przeżywam
co nie jest samą sumą cyfr

co zanurzone w wymiarze istnienia
tak jak doświadcza tylko osoba
kapłan swą drogą-prawdą-życiem

        (czwartek, 3 marca 2022, g. 9.49)

***

przeciw zamętowi

       /fenomenologia życia/

każdą każdego dopada
ograniczone mamy możliwości
cielesno-psycho-duchowe
ale jedno życie

w pojedynkę trudno
ciału psyche duchowi
trudno w pojedynkę osobie
oby nikt nie był sam

oby samotnością nie był
ani w ciele
ani w psyche
ani może najbardziej w duchu

jest taka instancja w nas
za mało się do niej uciekamy
jedności całości naszej
drogi-prawdy-życia
  
trzeba czsem odejść w ciszę
by wyciszyć zgiełk zamęt świata
by odnaleźć głos tej instancji
by przemówiła i by usłyszeć

        (środa, 2 marca 2022, g. 15.43)

***

wyższa instancja w osobie

       /kim jestem ja-człowiek/

jest taka
może najbliżej pojęcia sumienie
ale nie chodzi mi o etykę
rozeznawania tego co słuszne

jest jeszcze inna
która każe pisać (motywuje)
rozeznając znak nowości
głębokim poziomem istotności

mało kto czuje o czym mówię
piszący powinni
dlaczego to coś właśnie
każe im pisać jak piszą

dlaczego to coś właśnie
nie milion spraw intencjonalnych
wiesz czujesz i głęboko wierzysz
że jest ważne (bardzo prawdziwe)

jest taka instancja w nas
nie z podręczników przedmiotowych
z całości nas w nas w rzeczywistości
czyli instancja drogi-prawdy-życia

         (środa, 2 marca 2022, g. 9.12)

***

rosyjskie zło AD 2022+

       /Rosji + tzw dyplomatom politykom i światu całemu/

nauczyliście nas dzisiaj
że zło ma przeszłość teraźniejszość przyszłość
przykładem osoba Putina
nie wziął się z niczego
wychowywaliście go
kształciliście go
obsadzaliście na stanowiskach
wybieraliście na wodza
na każdym etapie refrenem fałszując

nie zmażecie z siebie odpowiedzialności
w najbliższych dziesięcioleciach
co jeszcze musi się stać
by dobro w was zwyciężyło

jesteśmy drogą dziejów
jesteśmy drogą prawdy
jesteśmy drogą ziemią życia

jest sens
dobrem pięknem prawdą jest życie
w jedynym NASZYM świecie
na Ziemi Matce naszej
kto szuka znajduje
poznaje i kontempluje
Владимир jaki kto soba pokój niesie

       (wtorek, 1 marca 2022, g. 9.05)

***

to coś

       /coś jest czym napełniamy się/

czego dowiedziałem się
o życiu
co poznałem
rozumieniem drogi-prawdy-życia
jest i nie znika
nawet w dniu mojej śmierci

    (środa, 23 lutego 2022, g. 9.51)

***

niedostatek

ile niedostatku w życiu naszym
o ile akceptujemy kim jest człowiek
jako gatunek biologiczny
wśród wszystkich poznanych gatunków
o tyle niewiele kim czym jest osoba
ale to dopiero początek niewiedzy

czym jest podmiot przeżyć
czym strumień świadomości
czym jest całość i ciągłość tożsamość
a może jeszcze trudniej – jedność
nie jako liczba pierwsza
ale jedność jakichś i każdej istoty

są tacy którzy mówią
że od jedności wszystko inne zależy

czym obecność w rzeczywistości
nas istot myślących 
czym wiara czym rozumność
umysł umysłowość świadomość
których sami sobie nie daliśmy

kategoria daru egzystencji
i jeszcze trudniejsza donacji
a satysfakcja egzystencjalnej pełni
to największa przyjemność życia

      (wtorek, 22 lutego 2022, g. 14.09)

***

człowiek jest

       /więcej lepiej wyżej/

gdyby nic więcej nie było
człowieka by nie było
ani do pomyślenia

więc samego nie poznamy
nie ma takiego
zawsze jest z i wobec czegoś

nie jesteśmy maszyną
z focusem na zewnętrzność
mamy doświadczenie siebie

więc wobec siebie świata i Kosmosu
wobec teraz wobec było i będzie
wobec wszystkiego i wieczności

na wszystko patrzymy kulturą
tego co wiemy czujemy rozumiemy
jak kultura nazwała język zachowuje

wypada poznawać będąc człowiekiem
poszerzać poznanie i własne bycie
ogarniać coraz więcej i siebie

lepszym człowiekiem się stając
wiedzącym rozumiejącym
mężem żoną obywatelem twórcą

      (wtorek, 22 lutego 2022, g. 12.30)

***
  
redukcjonizm ideałów
  
    /od miłości po kres istnienia/
  
ot tak myślę o życiu
tym które nadchodzi
a może zawsze gdzieś było
teraz coraz go więcej

w jakiej perspektywie
z jakim horyzontem
czy pytać o głębię
czy tylko o punktowość

i ślubuję ci miłość
wierność szczerość
oraz że cię nie opuszczę
aż do śmierci

   (wtorek, 22 lutego 2022, g. 11.22)

***

co to jest

czym coś jest
pyta filozofia
czyli umiłowanie mądrości
nie jakieś tam ambicje

od urodzenia do śmierci
od początku do końca
przez to płyniemy wędrujemy
materię i istotę zdarzeń

ile się wtedy dzieje fizykalnie
ile biologicznie społecznie
kulturowo świadomie i nie
ile psycho i duchowo w nas

jak nazwać tę rzeczywistość
od do pomiędzy
jak mierzyć celem i sensem
istnienie osobowe podmiotu

propozycji ciągle za mało
historią zbawienie nazwie religia
strumieniem świadomości fenomenologia
dziejami energii fizyka kwantowa

w kosmosie najważniejsza jest grawitacja
utrzymuje wszystko w jakimś porządku
ciągle szukają czy też jest kwantowa
ja znalazłem kwant sensu

kwant sensu zapożyczam od Jezusa
od jego ujęcia samego siebie
jako drogi prawdy życia
można badać w całości i w przekrojach

    (poniedziałek, 21 lutego 2022, g. 14.58)

***
  
rodzina
  
patrzę na obrazy zdjęć
co mówią pokazują
widzę rodzinę jak atom
każda cząstka potrzebuje drugiej

widzę potrzebowanie siebie
osób z ciałem duszą czuciem rozumieniem
na danym etapie rozwoju
uchwyconym przez fotografa

    (poniedziałek, 21 lutego 2022, g. 14.25)

***
  
język i religia
   
      /nowa katecheza nowej ewangelizacji/
  
w język trzeba wejść
używając poznaje się
teoretycznie nie można
jak posmakować tortu z przepisu

język jest narzędziem
kluczem do rzeczywistości
w kulturze człowieka myślącego
trudno być doskonałym

trudno doskonal poznać język
zwłaszcza tak zwany obcy
bo się w nim nie żyje codziennie
podobnie ma się sprawa z religią

każdy język ma zakres i duszę
można powiedzieć swój Logos
coś odsłania pokazuje wyraża
z całej rzeczywistości życia

każdy język robi to specyficznie
jedne od strony podmiotu
prepositionon a preposition de
do siebie ku albo odwrotnie

inne odległości od celów
there is there are this that those
i tak dalej i tym podobnie
świat i siebie poznając

co ma wspólnego z religią
otóż religia nasza to Logos
słowo ma na początku
daje się nam do oczytania

dzisiaj sytuacja jest taka
ż odrzucamy ją jako ciężąr
nieznośnego molocha  nad nami
nad naszą osobową wolnością

jej potworny instytucjonalizm
ogrom pojęczyn praw i znaczeń
ciężar narzucanej tradycji
a przynajmniej jej panowanie

dzisiaj religia zaciągnęła chmury
gradowe pedofilii
jeszcze bardziej fałszu nieszczerości
a tak niewiele z niej trzeba nam

niewiele okruch by się dać pochwycić
w wieczność
zachwytem piękna dobra prawdy
ale dziś trzeba najpierw zanegować

zanegować niechciane władztwo
spychające osoby w poddaństwo
na co jest jedna metoda lekarstwo
wejść i zachwycić się jakąś częścią

języka ani religii nam obcych
nie trzeba połykać w całości
bo się nie da ani to możliwe
ale są w nich cząstki przewspaniałe

       (poniedziałek, 21 lutego 2022, g, 14.15)

***

niezwykłe źródło poznania



czasem coś przygniecie
mogę zagubić się ja człowiek
dzisiaj pod ogromem wiedzy
i spekulacji naukowych
w różnych tekstach
na różnych stronach
quantec najnowsze-odkrycia
wprowadzenie do nauk
Davida Bohme na waybackmachine
Michela Henry fenomenologię życia
o manowcach umysłu na UMK
na kognitywistyce w Toruniu
i tak dalej dalej

aż pod czachą paruje
zamęt się robi i ciśnienie

trzeba odejść
idź spać

wróć wtedy
gdy droga-prawda-życie zawoła
twoja osobowo podmiotowe poznanie
ono wszytko ci uporządkuje
przemówi obliczem sensu
w nowych i starych odsłonach
dla ciebie jedynie adekwatne


(piątek, 18 lutego 2022, g. 19.35)

***

jaki wszechświat

mój twój
bo nauka ma swój
ziemiocentryczny
heliocentryczny
homocentryczny
gender centryczny
kulto-kulturo-teo…
cyfro lub logo... (Logos)

co życie dodało zmieniło
a może świadomość
jest o co pytać
myślącemu człowiekowi

ja go nie stworzyłem
w nim jestem i poznaję
niezwykłym źródłem poznania
trójjednią drogi-prawdy-życia
sensu szukałem znalazłem w świecie człowieka

        (piątek, 18 lutego 2022, g. 18.12)

***

polski hologram po 2015

        /wykorzystają cynicznie każdą każdego/

każdy dzień daje obraz
pełny obraz zgrozy
gwałtu rozumu i kultury
bo tak rozkazał władca

po każdym szczególe
jak całkę po czasoprzestrzeni
pokaże polską tragedię

bo nie mamy pasterzy
dla wygody władzy
dla jej legitymizacji
milczą na bij zabój fałszywcy

        (piątek, 18 lutego 2022, g. 12.51)

***

dlaczego się bali

       /filozofia życia i prawdy i osoby/

żyłem życie
miałem przyjaciół
ale gdzieś się zapodziali

pasterze boją się owiec
nigdy bym nie przypuścił
ale tak się stało stety i nie

dlaczego kłamały
widziałem film w młodości
uczennice oskarżyły nauczyciela

nie bój się nie lękajcie się
silniejsze od wątpliwości
zwycięża niedoskonałości natury

człowiek doświadcza życiem
doświadczenie jest poznaniem
nie tylko podręczniki

pracuj w pocie swego czoła
pisał wieszcz i mistrz
mistrz poeta artysta wieszcz

czoło masz jedno i mózg
praca od ciebie zależy
co jeszcze zależy co nie od ciebie

czoło mózg są częścią człowieka
na wyposażeniu osoby
który sięga po samoświadomość

zagarnij wszystko po jedność
tak jak jest ci dane
żadna cząstkowość nie dorasta

droga-prawda-życie dają całość
ty osoba podmiot szukaj jedności
nic jej nie zastąpi ani przebije

dlaczego się bali iść ze mną
owszem na jakichś odcinkach
powołani do wspólnoty i doskonałości

dlaczego bez dialogu
dlaczego mi odmówiliście
znalazłem na koniec gdzie indziej

u jakiegoś Francuza z Indochin
który doświadczył z odwagą
jedności podmiotu i opisał

zasiedział się w Montpellier
wiele książek napisał
filozofią i literaturą przemówił
  
gdyby sie nie bali (wiara i rozum)
wspólnoty dialogu ze mną
doszlibyśmy może i my tam
  
przecież nikt nie żyje dla siebie
w Legionowie Annopolu Polsce
w Europie na świecie w Kościele

        (piątek, 18 lutego 2022, g. 10.14)

***

religijność

       /jak wytłumaczyć abecadło/

co to takiego
kto pyta nie błądzi
można z zewnątrz i od wewnątrz
badać rozważać kontemplować
jak każdą (ważną) prawdę

nie myślę uniwersytetem
młodość i studia dawno są za mną
myślę drogą-prawdą-życiem
każdy element jest ważny

z zewnątrz widać formy
style tradycje obrzędy
nie wciągają już mnie
osobiście i na koniec życia
jedźmy dalej bo nikt stąd nie woła

ale co zrobić z nami i z ciszą
dajmy się chcieć i sobą zachwycić
więc religijność mieszka na ziemi
naszym świecie wszystkich ras
pożyj czytelniku a doświadczysz i ty

w kręgach kulturowych ma dom
dostosowany do klimatu
jak to kultura
od której przyszłość człowieka zależy
a jaka kultura bez religii czyli kultu
  
że coś warte jest nas i w i więcej
pomocne obecnością dobrocią rozumieniem
miłosierdziem wszelakim
bez czego Kogo byśmy byli biedni
biedniejsi niż nam się wydaje
  
gdzie skarb twój tam i serce twoje
bez kultu kultury celu absolutu
osobowego dobra prawdy piękna
panie premierze papieżu prezydencie
nie myślac nawet o prezesie jak żyć

       (czwartek, 17 lutego 2022, g. 13.09)

***

teologia na fenomenologii

wyłącznie
bo jak inaczej
człowiek rodzi się
żyje doświadcza poznaje

inaczej
ani całości
ani jedności
nie powąchasz

sensu nie pojmiesz poza kulturą
kultura dzieje się wraz z tobą
fenomenologicznie zasadnie
drogą-prawdą-życiem

     (środa, 16 lutego 2022, g. 21.19)

***

wygrać życie

      /także w kraju pogańskich miesiącznic/

nie trzy olimpiad igrzyska
nawet razy cztery i wybory
zaczynając w PL i Pekinie
Chin 1.5 miliardowych +Lotto

nie konkurencję tę tamtą
sportową lub nieolimpijską
wzdłuż wszerz wgłąb wzwyż
czego jeszcze człowiek nie wymyśli

ani liczba zakochań
ani niezakochań i celibatów
sukcesów w pracy i finansach
lecz Norwidowe być człowiekiem

nie zawieść nie oszukać ani próbować
życiu służyć w każdym stanie
w rodzinie małżeństwie lub samotnie
najwyższy zaszczyt i godność

prawdy szukając poznając
prawdzie wierząc i ją kontemplując
takie pax et bonum zwykłe i proste 
dla ludzi bonae voluntatis

        (wtorek, 15 lutego 2022, g. 17.29)

***

polityka religia rozumienie…

       /jestem przeciwko mainstreamowi/ 

polityka to warunki życia
religia to rozumienie istnienia
czyli bardziej filozoficzne jest
od polityki i większe
więc czemu o niej nie mówią komentatorzy

mam dwa wyjaśnienia oba negatywne
pierwsze że nie rozumieją
drugie że się boją (konformizm)

konformizm nie jest naukowy
światopogląd także
religia ma wpływ na światopogląd

dlaczego nam wyjaśniają politykę
ba w ten sposób świat tłumaczą
ba i człowieka osobę i kulturę
przemilczają udział religii
w rozumieniu siebie świata Boga
jakby religii w Polsce nie było

mam inne wspomnienia
zakładając Solidarność w gminie
słyszałem i biorę na świadectwo
zapiszę sie bo to z Bogiem jest
a mnie uwiarydadniał jeden drugiemu
to syn tego siwego
co się tak długo modli w kościele

       (poniedziałek, 14 lutego 2022, g. 20.21)

***

przesłanki korpuskularno-falowe

        /najbardziej chyba własnym dzieciom/

kim jest człowiek
przesłanek przeróżnych
nie tylko materialno-fizycznych
duchowo-intelektualno-cielesnych
i Bóg wie jakich jeszcze

aż mi się złościć nie chce
na tych którzy negują mądrość
sprowadzając wszystko do siebie
swojej małej wiedzy
małego doświadczenia i sensu

czy można tych pytań nie zadać
sobie światu całemu w kulturze
wielu chciało mnie przekonywać
że nie trzeba i im się nie chce
ale mnie dotąd nie przekonali

nie ma większego nad człowieka
proszę dajcie swoje argumenty
że znaleźli w negacji mądrości
sprowadzając do swoich rzeczy
chwilowych zadowoleń lub nie

     (niedziela, 13 lutego 2022, g. 12.33)

***

wielkość zaszyta w nas

nie jesteśmy kamieniem i skałą
nie jesteśmy liściem i drzewem
inne istnienie
inne pragnienia
z jakiejś innej półki
z innego istnienia

kamień skała liść drzewo
nie spełnią naszego pragnienia
osoba osobie może to dać
a raczej przybliżyć
w osobie osób jest kres
sens
którego nie ma w materii
nawet ożywionej

        (niedziela, 13 lutego 2022, g. 10.55)

***

pragnienia bliskości

       /więcej być niż mieć/

ładne dziewczyny
wzrok za nimi leci
co maja w sobie
ładne chłopaki tak samo

pragnienie bliskości
pragnieniem jedności jest
według mnie
w caluśkim wszechświecie

chyba tylko w osobie
ku niej się zbliżamy
odwieczne więcej niż pragnienie
sens
  
chcę chcesz chcemy
być z nią nim przy niej nim
nie przez chwilę
ale życiem i istotą rzeczy 

towarzyszem osoby
może być tylko osoba
chyba
bo to inny porządek istnienia

        (niedziela, 13 lutego 2022, g. 10.18)

***

uśmiech dziecka

       /na wieki wieków alleluja amen /

co mówi nam
ludziom myślącym
kochającym
którzy doszli poznania sensu

chyba nie jest osiągnięciem kultury
wszak lubimy baraszkujące gatunki
wszystkie które żywe wśród żywych
oczywiście najmilsze nam ludzi

mały uśmiechający się człowiek
siłami możliwościami natury
w ewolucji milionów lat

ciepło myślę o poprzednikach
małych austropitekach
malutkich neandertalczykach
cóż dopiero o homo habilis

i ja i ty i każdy
którym zdrowie dozwoliło na rozwój
pod opieką matki i dorosłych
z czasem nawet sakramentalnego ojca

uśmiech z pokolenia na pokolenie
uśmiech jakby z wiecznosci
głebi dna wszechświatów
w nieustannym rozwoju po Zenit

co człowiekowi mówi o człowieku
uśmiech dziecka
jest dobro jest prawda w nas
i piękno i sens

dlaczego jest tak mało udanych małżeństw
dlaczego rodzi się coraz mniej dzieci
dlaczego nawet nauka nie zna rozwiązania
na szczęście człowieka wiernych ludzi

        (sobota, 12 lutego 2022, g. 11.21)

***

istnieć poznawać kontemplować

       /matematyka też nie wszystko już rozwiązała/

co w nas jest z materii
i cóż że ożywionej
pewnie i takiej i takiej
a co w materii jest niematerialnego

może życie (s)tworzy cos nowego
nie tylko aż na poziomie świadomości
może atomy w strukturach ożywionych
albo ich składowe cząstki i siły

stany rzeczy się zmieniają
to dlaczego więzić osobę mamy
w jednym stanie skupienia

coś jest w nas innego i spoza
spoza czego
spoza atomowej masy
kupki czegoś stałego mierzalnego

jedną filozofią chyba nie objaśni
każdego namawiam na dwie
każda i każdy niech spróbuje
filozofią materii i niematerii żyć

przecież każda każdy ma
doświadczenia osobowe
duchowo-intelektualne
bo jak można inaczej nazwać

złóż dzieje osoby 
z samych wzorów materii i energii
próbuj chętnie się zapoznam
pewnie nie zdążę przed śmiercią

szczęście cyfrowe nie istnieje
przynajmniej ja piszący nie znam
miłości ani innych ludzkich stanów
cyfrowo nie poznałem w zapisie

pewnie da się jakoś
encefalografem rezonansem itp.
i chemiczne zrobić analizy
w bio elektro i microskali

można je pewnie porównywać
ale cyfry na czucie nie zamienisz
może kiedyś daleko w cyborgu
czego dożyć już nie chcę

świat zewnętrzny i wewnętrzny osoby 
powinien nas fascynować
fascynującą przygodą przedsięwzięciem
nazwał nawet papież Polak Wojtyła

śpiewam hymn o człowieku
osobie w stanie samoświadomości
do której jak zawsze prowadziły
droga i prawda i życie wszystkiego

odrzucanie Boga jest przedwczesne
na tym etapie dziejów człowieka
przyszłość człowieka zależy od kultury
Bóg duch prawda ciągle w niej mieszka

kultura poznaje kształtuje tworzy
przetwarza to co jest gdzieś jakoś
zewnątrz wewnątrz bez granic
od najmniejszego po największe

coś badają stare i nowe dziedziny
powstają nowe
spotykają łączą swoje możliwości
fizyka matematyczna brzmi pięknie

analogicznie na koniec zapytam
czy duch może wyjść z materii
bo kto zaprzeczy że jest jesteśmy
nie tylko czystą matematyką
ale i jej nierozwiązalnymi problemami

i skoro materia może być niematerialna
w funkcjach falowych
to dlaczego człowieka upraszczamy
aż tak jak by miał być kamieniem

warto zaglądać do innych dziedzin wiedzy
poznawać choćby ich język
idę trochę dalej
wplatam dowolne fragmenty opisów
i proponuje tutaj mój inny nowy świat
  
„Obiekty makroskopowe też można traktować jak falę materii, ale długość takiej fali jest tak mała, że staje się niemierzalna. Mówi się, że obiekty makroskopowe nie ujawniają swoich własności falowych. Na przykład można obliczyć, że dla człowieka o masie 50 kg poruszającego się z prędkością 10 km/h długość fali materii równa jest x, wartość ta jest tak mała, że nie sposób wykryć falowych własności człowieka… światło zawiera cząstki, będące koncentracjami energii, wchodzącymi w skład fali, co sugeruje, że wszystkie cząstki, jak elektrony, muszą być transportowane w fali, w której skład wchodzą...

Louis-Victor-Pierre-Raymond książę de Broglie okazał się fizykiem, który najbardziej poszukiwał [takiego] wymiaru działania, o którym Max Planck, na początku XX wieku, powiedział, że jest jedyną uniwersalną jednostką (o wymiarze entropii)… Einstein poparł koncepcję z całego serca, i de Broglie dzięki tej opinii uzyskał swój doktorat. Badania doświadczalne potwierdziły hipotezę de Broglie’a, że każda poruszająca się cząstka lub obiekt, posiada przypisaną sobie falę. Tym samym de Broglie ustanowił nowe pole fizyki, mécanique ondulatoire, czyli mechanikę falową, jednoczącą fizykę energii (fala) oraz materii (cząstka). Dostał za to w 1929 Nagrodę Nobla z fizyki.

... główna idea polegała na rozszerzeniu współistnienia fal z cząstkami, odkrytego przez Einsteina w 1905 w przypadku fotonów światła, na wszystkie cząstki... Z każdą cząstką materialną o masie m i prędkością v musi być ‘skojarzona’ fizyczna fala”, powiązana z jego pędem… Z filozoficznego punktu widzenia, teoria fal materii przyczyniła się w dużym stopniu do zrujnowania wcześniejszego atomizmu. Pierwotnie, de Broglie rozważał rzeczywiste fale (czyli posiadające bezpośrednią interpretację fizyczną). Jednak falowy aspekt materii został sformalizowany przez funkcję falową, definiowaną równaniem Schrödingera, będącym czysto matematycznym bytem o interpretacji probabilistycznej, bez wsparcia dla rzeczywistych, fizycznych elementów. Tym niemniej, de Broglie powrócił do swojej fizycznej interpretacji fal materii, którą zajmował się do końca życia. Prace nad nią przejął po nim David Bohm. Teoria de Broglie-Bohma jest obecnie jedyną interpretacją, przyznającą falom materii status rzeczywistych bytów fizycznych, będąc przy tym zgodna z przewidywaniami teorii kwantowej… 

Rzeczywisty układ fizyczny porusza się po trajektorii, dla której działanie Hamiltona przyjmuje wartość stacjonarną (tj. minimum, maksimum lub punkt przegięcia), przy czym w obliczaniu działania rozważa się wszystkie możliwe trajektorie łączące zadany punkt początkowy i końcowy w zadanym czasie.
Jeżeli punkty te leżą blisko siebie, to działanie ma minimum (stąd nazwa: zasada najmniejszego działania).

Jednak w ogólności zasada Hamiltona jest zasadą stacjonarnego działania: przy wariowaniu toru rzeczywistego działanie S nie zmieni się w pierwszym rzędzie, a to oznacza, że działanie ma wartość stacjonarną, analogicznie jak dla funkcji jednej zmiennej, gdzie zerowanie się pochodnej oznacza przyjęcie przez funkcję wartości stacjonarnej… Zasada najmniejszego działania wydaje się być przykładem tak zwanego podejścia teleologicznego: układ porusza się między dwoma punktami tak, by zrealizować pewien cel (tu: sprawiać, by działanie było stacjonarne). Jednak jest to tylko pozorne, bowiem zasada Hamiltona jest równoważna równaniom Eulera-Lagrange’a (choć nie w każdych warunkach), te zaś stanowią układ równań różniczkowych, które implikują deterministyczny (przyczynowy) ruch układu… gdy nikt jeszcze nie miał dowodów na to, że podstawowe zasady fizyki będą miały zastosowanie w opisie zjawisk atomowych.

W swojej późniejszej karierze, de Broglie pracował nad rozwojem przyczynowej interpretacji mechaniki falowej, w opozycji do modeli całkowicie probabilistycznych, jakie zdominowały teorię mechaniki kwantowej. Teoria de Broglie została dopracowana przez Davida Bohma w latach 50., i stała się odtąd znana jako teoria de Broglie-Bohma.

Dwoistość praw natury - będąc daleko od twierdzenia, że „sprzeczności znikają”, o czym Max Born sądził, że jest do osiągnięcia w podejściu statystycznym, de Broglie rozszerzył dualizm cząstkowo-falowy na wszystkie cząstki, oraz rozszerzył zasadę dualności na prawa natury… a poza tym założył centrum mechaniki stosowanej w Instytucie Henri Poincaré, gdzie prowadzono badania nad optyką, cybernetyką i energią atomową. Ponadto zainspirował powstanie Międzynarodowej Akademii Kwantowej Nauki Molekularnej i został jej członkiem” (tutaj)

    (piątek, 11 lutego 2022, g. 17.16)

***

psychologia i dziękczynienie
       - zapis doświadczalny -

łatwo dziękować za coś dobrego
ale gdy to niechciane przyjdzie
badaj czy potrafisz
i czy to naprawdę działa

porusz niebo i ziemię
próbuj rozumieć każdą komórkę
każdy neuron i neuroprzekaźniki
wiem że to jeszcze niemożliwe

badaj kulturę jak jest nam dostępna
od wychowania przez studia
przez lektury filmy całą sztukę
po kres i zenit samopoznania

psychologicznie sytuacja była trefna
wiele ułożyło się nie tak jak powinno
na dworze katastrofa jak potop
bezradni wobec geologii potęgi
po pomoc sąsiada pobiegli

jak można dziękować za to
w drżących komórkach ciała
wybuchu psychologii złych emocji
dziękczynienie jest sztuką wyższą
ponad zwykłe ludzkie doświadczenia
tego talentu się można nauczyć
trzeba spróbować i analizować

świat nie kończy się dobrą lub złą chwilą
ten większy niż każda i każdy z nas
istniał dział się i dziać będzie
więc zawsze jest za co dziękować
a jeśli już to umiemy
to dlaczego nie i za tę złą chwilę

Asioka wszedł do namiotu dumania
na koniec wszedł i tam już pozostał
święty Loyola doszedł do mistrzostwa
wystarczyło mu 15 minut na wszystko
żeby doszedł do stanu pełnego pokoju

dziękczynienie to więcej niż psychologia
to rozum i doświadczenie życiowe
przemyślane
po samoświadomość

że nie to co czujemy
nie psychologia rozsądza rozstrzyga
ale sens jaki rozumiemy
dla człowieka myślącego
więcej niż tylko człowieka psychologicznego
TYLE TO CHYBA WIEMY ROZUMIEMY
tak w życiu
jak i w umieraniu
psychologia z nami się rodzi rozwija i znika

           (piątek, 11 lutego 2022, g. 13.15)

***

kolonia życia (cudowna bańka)

          /w zasięgu sanktuarium MBA/

gdzieś na Ziemi Matce naszej
czworo ludzib spaceruje
dwóch dużych dwóch małych
ale czy to ważne ile mają lat
przynajmniej ci dużo starsi

matematyczny wzór
ujmuje ich tak 1.5+3.5+58+68
młodzi się cieszą że są
starzy że są ci młodzi
i mogą z nimi przeżywać świat

to miejsce na ziemi jest rajem
to kolonia życia w wieczności
bańka biologiczno-osobowa
która nabiera sensu kulturą
dialogiem ponad czas pokoleń

rzucają kamyki do rowu
w którym prawie wiosenna woda
jak dawniej o dziwo czysta 
płynie wielka i przejrzysta
jak w czas przodków płynęła

i wielkie dęby tu rosną
konary na dwadzieścia metrów
swoje rozkładają
obejmują i czas i przestrzeń
wiele tu pamiętają
 
nikt nigdzie się nie wybiera
tu mają swoje wypełnienie
tu teraz Wszechświatów
spotkało ich
a oni z zachwytem przyjęli

           (czwartek, 10 lutego 2022, g. 10.33)

***

zasada zachowania sensu (2)

          /prześledź to ze mną w sobie/

sensu osobowego
bo innego nie potrafię poznać
więc twierdzę że innych nie ma
jednego i tego samego w istocie
różnie w różnych momentach
poznawanego przez nas i kontemplowanego
bo któż nie kontempluje sensu w istocie

to odkrycie mnie zachwyca
więc piszę
nie chcę czymkolwiek zniekształcić
szukam słów adekwatnych
o formę całości dużo dużo mniej
to ona ma służyć nam nie ja jej
przynajmniej tu teraz o to mi chodzi

zaryzykuje twierdzenie nowe
że sens dopełnia się do jedności
w sumie trzech perspektyw
osobowych biografii (życio-rysów)
drogi i prawdy i życia jakie jest

droga to co ja decyduje wybieram
choć znam się siebie ale nie końca
nikt sam siebie do końca nie zna
bo albo pamięć albo co inne nie
ja to geny bio chemia wychowanie
i pewnie dużo dużo więcej

prawda jest przeogromnym zbiorem
ale dla osoby ważna ta którą ja zna
moje ja twoje jej każdego myślącego
dziękuj kontempluj jeśli chcesz możesz

życie w świecie Wszechświecie jakie jest
się dzieje
ani czasowo ani przestrzennie odpoznane
do końca
miliardami zdarzeń

możemy zmieniać uzmienniać podstawiać
od urodzin dzieciństwo po starość i koniec
do kiedy i jak jest dzieciństwo szczęśliwe
samo nie musi wiedzieć ale ty widzisz
coś i z zewnątrz staje się tobą nami

bywa młodość euforie zakochania
stan adrenaliny podnosi faluje
w jedności osoby małżeństwa rodziny
nie wiem jak można poza jedność sięgać

sumuje się do jedności całość
drogi i prawdy i życia osoby i świata
taka ta moja zasada zachowania sensu 
  
na koniec jeszcze jedno spostrzeżenie
kiedy tak i to czuję rozumiem piszę
nic nie zakłóca (ciekawi) mojego ducha
sport olimpijski ani polityka
trwam stanem duchem oddycham jestem

           (wtorek, 8 lutego 2022, g. 10.45)

***

zasada zachowania sensu (1)

jest sens
powie mądry
sercem językiem piórem

nie ma sensu
głupi mówi
mówią jak zawsze mówili

moje tu rozważania
mają swój niezatarty rys
nie polityka kariera ale egzystencja

pisząc to co się dzieje
tak jak rezonuje we mnie
na całej drodze-prawdy-życia

raz o tym raz o czymś drugim
tylko istotowo i konstytutywnie
czym coś jest w świetle tej trój-jedni

życie i prawda życia w osobie
dają poznanie i kontemplację prawdy
unosząc wysoko wysoko nad bieżączki

pod niebo nieb
na razie innych nie poznaliśmy
niebo świętość Boga ideałów sensu

zasady zachowania zna fizyka
zasady zachowania nie tylko etyka
moralność płynie wynika z twego sensu

ps.
w ukośniki dałem tekst Kazia kolegi ks
tylko dlatego bo to sie nam i tu należy

           (poniedziałek, 7 lutego 2022, g. 20.09)

***

zostaje sam sens          

         /dedykuję młodości non abbiate paura/

wszystko się może zmieniać
a sens jest
na ile zrozumiałeś i czujesz
na ile czujesz i rozumiesz
  
wszystko się kończy lub słabnie
siła szybkość seks pamięć
i cóż z tego
normalność

kochany sens
jak matka i ojciec są
jak blask prawdy
veritatis splendor

to nie jest parę lub wiele atomów
nie atomowa siła nim jest
siłą a i owszem
ale osobowo-duchowa

wiara i rozum tam prowadzą
ją jego dadzą każdemu myślącemu
prawda poznana kontemplowana
dziękczynieniem za to co jest

trochę trzeba czasu
dużo doświadczeń przemyśleć
poukładać w sobie
wolnym od schematów i uprzedzeń
  
ps
jak można w nic nie wierzyć
gdy jest matematyka
ze swoim prawdopodobieństwem
takim innym jakimś

           (poniedziałek, 7 lutego 2022, g. 11.38)

***

sukces

w dniu olimpijskiego sukcesu
Kubacki ma brązowy medal
piszę o swoim sukcesie
gratulując innym
nie zazdroszcząc nikomu

jam nie z soli ani roli
nie rywalizowałem na rynku karier
w czasoprzestrzeni ekonomicznej
moją czasoprzestrzeń sensu
egzystencjalizm osoby znającej siebie

moja konkurencja jest indywidualna
na nic porównania z kimkolwiek
wóz albo przewóz
osiągniesz lub nie i tyle
wobec wieczności i Kosmosów

sens osiągnięty zrozumiany
tego chciałem całe życie
to mam
ani zaplanować go da się
ani gdy jest przypisać tylko sobie

droga-prawda-życie jakie są bo były
realnie realistyczne prawdziwie
zdarzyły się konstelacją jedną jedyną
tą dla mnie właśnie
choć wszyscy zawsze tę szansę mają

           (niedziela, 6 lutego 2022, g. 19.37)

***

trzy wektory

          /moja czasoprzestrzeń sensu/

dzisiaj działają na mnie
trzy wektory 
to co było
to co jeszcze jest
i zbliżanie się śmierci

to co było wiadomo
szukanie prawdy
i Polska Droga Wolności
od wyboru Wojtyły
przez Solidarność
katechezę młodzieży
samorządność
Rzeczpospolitą Norwidowską
świadomość narodową 
takaż tożsamość konstytucyjna
po Zenit Wszechdoskonałości

to co jest
to małżeństwo (jedność miłość)
rodzina dzieci wnuki

gdy są dzieci (a potem wnuki)
wszystko wokół kręci się 
by były zdrowe radosne
zapewnić im rozwój (możliwy)
wszystko inne to środki do celu

śmierć idzie powoli lub szybciej
mało z nas zna jej godzinę
ale gdy zbliża się do 70-tki
rzecz jak najbardziej normalna

napisałem wektory
mogłem wartości
ale wielu by zakrzyknęło protestem
żeby śmierci do wartości nie mieszać

działają w każdym świadomym momencie
a gdy śpię
też potrafią wyczyniać cuda
czasem wręcz bardzo kreatywne
jak wykład ze snu przedostatniego
o wiecznym napięciu i konflikcie
miedzy pracodawcami i pracybiorcami
czyli jak wycenić pracę

           (sobota, 5 lutego 2022, g. 19.39)

***

pod koniec

          /nic z niczego i znikąd/

laboratorium osobowe
nie oczekuje kosmicznych cudów
przełomowych teorii nauki
w końcowej fazie

osobowego dobra owszem
przyjść może w każdej chwili
przecież już w nas zamieszkało
drogą-prawdą-życiem

może coś jeszcze napiszę
jeśli ze mnie wychynie
konstelacją ducha
prawdy poznanej kontemplowanej

tak to działa młody i stary
młody może mi uwierzy
stary może odszuka w sobie
droga i prawda i życie w świecie ma

           (sobota, 5 lutego 2022, g. 9.12)

***  

koincydencja

      /trza było przeżyć pół wieku/

miałem 18 lat wtedy
już wiedziałem
chcę studiować teologię
dlaczego akurat
tego nie umiem odtworzyć
ale pamiętam
gdzie o tym siostrze mówiłem
idąc do kaplicy w Trawach
ona właśnie zdała na psychologię

chciałem walczyć z ustrojem
ateistycznym marksizmem
być przygotowanym ile można
teologia na bezsens bywa dobra

droga się trochę wydłużyła
politechnika po trochu
czytelnictwo chyba zawodowe
dorywcza praca dla przetrwania
studia wreszcie filozoficzne
nie biorąc rozbratu z przyrodą

metafizyczna spekulacja nudziła
wręcz niestrawnością odpychała
przeciwnie do fenomenologii
zawsze muszę mieć czucie realu

czas nadszedł wspaniały
Papieża Polaka i Solidarności
wolnością kwitł i owocował
a jaki czarujący miał zapach
wonnych szczap miłosierdzia

już nic powstrzymać nie mogło
poznania i kontemplowania prawdy
przetrwam pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój
uzbrojony drogą-prawdą-życiem
przeciw Jarkowi z Żoliborza
i rządu zakłamanych harcerzy
Morawieckiego Dworczyka Chłopika etc

      (piątek, 4 lutego 2022, g. 22.00)

***

(nie)miła niespodzianka

      /sprawa ks. prof. Wierzbickiego z KUL/

miłe jest to że piszę
bo myślałem że już nie
że wszystko przeżyłem spisałem
niemiłe są wydarzenia o których
muszę tu pisać
moja drogą-prawdą-życiem
nie spekulatywnie  

jestem rozdwojony jakby
skandalem na KUL
uczelni im św JPII
z wielką zasługą dla kultury
tako w Polsce jako i na świecie
nie pomyślałbym że dożyję
dwóch światów znów w Polsce
czegoś co było i od-żyło

a tu taki skandal
wstrząsnął mną i trzęsie
co jeszcze wypowie przeze mnie
co mną jeszcze objawi
veritatis splendor

wiara i rozum poznają prawdę
unoszą ku jej kontemplowaniu
czego chcieli zabronić (władze)
księdzu profesorowi Wierzbickiemu
etykowi i teologowi jak Wojtyła
uczelnia Wojtyły to zrobiła
świętego Polaka-Papieża
w głowie się mojej nie mieści

przyszłość człowieka zależy od kultury
mówił Wojtyła do świata całego
w sławetnym przemówieniu w UNESCO

kulturą uniewinnione myślenie
i ksiądza profesora Wierzbickiego
a on sam przez koleżanki kolegów
zasiadajacych w sądzie
pardon komisji dyscyplinarnej

polityczne zaangażowanie Kościoła
krytykował jako i ja i inni
i krytykować będziemy do śmierci
  
niemiła niespodzianka dla oponentów
wolności myślenia nawet w Kościele
ksiądza profesora Bortkiewicza (TChr)
i jemu podobnych
którzy dzisiaj ustrój z partią tworzą
pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój
wstyd na wieki wieków amen

włos mi się jeży
gdy myślę o przyszłości
ludzie ludziom zgotowali ten los
Polacy Polakowi Polkom i Polakom

zło się nie skończyło na tym
że rozparci władzą na fotelach
sądzili myślenie drugiego człowieka
poza naukowymi procedurami

ZŁO potworne zostaje implikacjami
skoro milczeli koleżanki i koledzy
to umoczeni są w systemie zatopieni
w nich pożytku odnowa Kościoła nie znajdzie
sprzedali wiarygodność
za miskę dobrostanu ustrojowego

ogołocili przyszłe pokolenia
z inteligencji katolickiej
kształconej pracującej na KUL UKSW itd
wszystkie uczelnie katolickie korumpują
zależność w Kościele naszym podstawą
posłuszeństwo władzy prawie każdej

          (piątek, 4 lutego 2022, g. 14.18)

***

sprawa Ukrainy

czy Rosja by uderzyła
w cały wolny świat
gdyby solidarnie
był po drugiej stronie

sprawa Ukrainy
to sprawa Solidarności
wiary rozumu prawdy
ludzi dobrej woli

    (wtorek, 1 lutego 2022, g. 14.13)

***

był (być) papieżem

          /zaraz będzie miał 95 lat/

wpatruję się w zdjęcie
dwóch mężczyzn w sutannach
na ławce w Rzymie
zrozumieć świat ich i siebie chcę

jeden z nich ten na biało
był papieżem
jest emerytem jak ja
może po śmierci pogadamy

co to dla niego znaczyło
i jak się potem czuł
już prawie 9 lat
co myślał

o świecie o sobie o mnie
o wierze rozumie kulturze
o tym co jest co było i będzie
fenomeno-metafizycznie

krócej był papieżem niż potem
nabył perspektywy
co jest stałe co zmienne
w świecie we mnie w nim
  
czekając ostatnego oddechu
nie tylko ja ty ona on
ale kiedyś świat cały
w wielkim bezkresnym Kosmosie

jeszcze jestem sobą i on jest
w pustym cichym kochanym domu
całą swoją drogą-prawdą-życiem
więc czuję myślę i piszę

można poznać i kontemplowac prawdę
wtedy się jest świadomie
bywać można też jednak inaczej
bez świadomości w demencji

          (wtorek, 1 lutego 2022, g. 12.31)

***  

         mam wybór 
- doświadczenie wewnętrznie realne -

wyłączyli światło się mówi
czyli prąd elektryczny
robi się zimno w domu
nie ma Internetu i tv
a dzisiaj tyle tam sportu
finał Australian Open
skoki narciarskie
narciarstwo alpejskie
i snooker

mogę się złościć
albo usiąść i zamknąć oczy
wejść w mantrę
albo i bez
wszystko albo nic
baterii mam jeszcze trochę w kompie
więc te stany notuję

a swoją drogą
mam we wspomnieniach trzech ludzi
buddyjskiego mnicha w sari
stojącego na bosaka
na zabłoconej betonowej podłodze
dworca Warszawa Gdańska
w taką pogodę jak dzisiaj
i dawnego przeora kamedułów
z krakowskich Bielan
gdy mi opowiadał o Dachau
i medytacji na placu apelowym
bez względu na pogodę
trzeci to Andrzej Madej OMI
który się nie opędzał od komarów
nad Jeziorakiem
nie wiem czy w ogóle
czy tylko w czasie mszy polowych
ale on też chyba wszystko by zniósł
ze stołu wybierał najlichsze kąski
i śpiwór oddawał komuś w zimną noc

     (niedziela, 30 stycznia 2022, g. 11.38)

***

normalność i miara pokoleniowa

               /człowiek natura kultura/

dwa tematy zadania do przemyśleń
chodzą mi po głowie
wcześniej ten pierwszy
po paru dniach doszła miara
i tak się połączyły
że chcą naraz być spisane

nie żeby jedna dla wszystkich
każdej i każdego
ale zacząć trzeba od teraz
badać szukać
może znaleźć i kontemplować
na pewno w zakresie spraw ludzkich
czyli absolucie drogi-prawdy-życia

wspomnienie kolonii CARITAS
pięknych miejsc zdarzeń osób
od Krasnobrodu Rytra po Ustkę
młodości uczestników
rozwagi wychowawców
pierwsze łącza USB

młodość zawsze gdzieś się wyrywa
czegoś chce nowego 
innego niż wcześniejsze pokolenia
natura chce wyrwać się kulturze
dzięki technologii wcześniej
choć są etapy dojrzewania
zarówno w biologii jak i w kulturze
oby chcieć
i mieć mądrych ludzi wokół siebie

normalność ma ścieżkę dochodzenia
mieści się w paśmie (jakichś granicach)
może i nieostrych (rozmytych)
dobro ostatecznie je weryfikuje
miłość najbardziej młoda
najbardziej szalona może dzika
nie trwa wiecznie
jeśli pocznie nowe życie
znów zaczyna się wszystko od nowa
rozwój przez wychowanie w kulturze

zamykam oczy
jestem ja w sobie
nie ma lęku
w dzieciństwie miałem lęk śmierci
teraz jest tam dobro światło i sens
nie zło bezsensu ciemność
droga-prawda-życie się wypełniło
grzechów potępienia dawno nie ma

jest prawda każdej rzeczy
jest prawda prawd największych
aspekty istotowe więc konstytutywne
można poznawać i kontemplować
non abbiate paura człowieku-osobo

człowiek jest wolny
może mówić nie kulturze i naturze
ale żyje nie sam z siebie dla siebie
w sobie tylko i wyłącznie
jest błogosławioną cząstką całości
oby jednością pokoleń

jest już we mnie wszystko
co naniosły dały droga-prawda-życie
świadome i nieświadome duże coś
i niczego spoza tej trójcy nie ma
chyba

normalność i miara pokoleniowa
zgwałcone
znów stają się początkiem nieszczęść

do ukośników dałem link nowy
bez dialogu prawdy nie rozkminisz
i ja mąż ojciec i dziadek byłem młody

jest książka i referat i dużo dużo więcej
autorzy piszą różni różnie i podobnie
Papież-Polak też i to fenomenologicznie

        (niedziela, 30 stycznia 2022, g. 10.10)

***

nauka osoby (n.osobowa)

        /kim JEST osoba we Wszechświecie/

taka nauka jeszcze w powijakach
nie o samej osobie tylko
ale o prawdzie dzięki osobie
jak osoba cechuje poznawane
wszystko co poznaje
całą prawdę wszechświata
zebrane dane trzeba jakoś obrobić
  
biorąca trójskładową prawdy
kawałka po kawałku i ich całość
trójskładową osoby (zbawienia)
osoba ma wpływ i udział w tym
nauka nie jest mikroskopem
zdjęć rzeczywistosci
albo tylko śladów
na materiale światłoczułym
  
nauka jest także historią osoby
ciągłości świadomosci
ze wszystkim co w niej jest (JEST)
  
to Jezus podpowiedział z Nazaretu
wskazując drogę i prawdę i życie w istocie
w punkcie najwyższym z możliwych
i Norwida Zenicie Wszechdoskonałości
ale dla wszystkich każdej i każdego

czym drogi decyzje moje twoje nasze
w całej pajęczynie uwikłań
czym prawda zdobywana gradualnie
czym życie z tradycją religią polityką
z podróżami rozrywką emocjami
człowiek jest całością w jedności
nawet patrząc w mikroskop
drogą jest i prawdą i życiem w istocie

to co się w ten sposób poznaje
jest bliższe Bogu niż
tradycyjnym dziedzinom nauki
ta wiedza jest istotnie egzystencjalna
godna personalizmu
życiu człowieka na ziemi
a ze względu na zmysłowe dane
wszystkie do zebrania
ma rys fenomenologiczny
aż dziw że nas tak mało
w seminariach dominuje metafizyka
będąca źródłem ich wyobcowania
z realnego świata kultury
we współczesnym świecie
o czym wiedział Sobór
i posoborowi papieże
ale nie tradycyjno-klerykalni
typu bractwa Piusa X czyli lefebryści

życie się rozlało rozsiało
na skalistej planecie
w bezkresnej czasoprzestrzeni
i tylko człowiek może je poznać
który stal się myślącą osobą
z własną historią rozwoju
decyzji i poznawania prawdy
przeżywania i jej kontemplowania
nauka jest osobowa

        (sobota, 29 stycznia 2022, g. 9.30)

***

do celu (1)

       /doświadczalnie świadomie /

czuję wiem
codziennie zbliżam się
każdym oddechem
każdym słowem zapisanym
w jedności mojej całości
która z jednością swoją
szukała jedności ostatecznej
i bardzo się do niej zbliżyła
tuż tuż
może jeszcze mniej
z dodatkowym doświadczeniem
że nikt tego ode mnie nie chce

        (piątek, 28 stycznia 2022, g. 15.14)

***

ja katecheta (2)

        /powołany w i przez stan wojenny/

nigdy nie chciałem
zostałem przypadkiem
stanem wojennym powołany
dla ojczyzny ratowania

nigdy nie chciałem indoktrynować
chciałem przekazywać wiarę i rozum
tak jak sam doświadczałem
i nie rozumiem jak można inaczej

duch z ducha
ciało z ciała z miłości
to co jest
nie to co byśmy chcieli
bo prawdę można poznać
i kontemplować
pod skrzydłami które mamy

         (piątek, 28 stycznia 2022, g. 14.54)

***

rozczarowujące (3)

        /potrzeba powszechna jak kultura/

wniebowzięty
opisuję stany realne
gdy uda się
zawsze wreszcie
biegłbym
jak dziecko
do matki ojca przyjaciela
zobaczcie co napisałem
(narysowałem stworzyłem)
ale nie ma takich ludzi
w moim świecie


         (piątek, 28 stycznia 2022, g. 13.59)

***

coś absolutnego (4)

          /absolut dany i poznawalny JEST/

szukałem i znalazłem
późną porą życia
choć i wcześniej działała
bo była imperatywem 
do takich nie innych decyzji
dałem się porwać duchowi
duchowi wichrowi zmian
i im prowadzić się dałem
Polskiej Drodze Wolności
w całej historii rodzinnej
i kultury mi znanej
w perspektywie światła
od Zenitu Wszechdoskonałości
dziejów tęczą zachwytu
innych nie znałem nie chciałem
(były fałszem i złem)
dziś są w mojej mantrze

cóż mogę więcej
ponad ich wskazania (za Jezusem)
jako drogę i prawdę i życie
w całości jedności znalezionej
OSOBY NIE KOSMOSU

         (piątek, 28 stycznia 2022, g. 13.38)

***

sens dla osoby (5)

       /bliska radość błyszczy nam/

dla głodnej szukającej
jest
jak jak opowiem opowiadamy
dziękując za to co JEST

jak radości iskra bogów
w kwiecie Elizejskich Pól
święta
a twym świętym progu staje
nasz natchniony chór
jasność twoja wszystko zaćmi
złączy co rozdzielił los
wszyscy ludzie będą braćmi tam
gdzie twój przemówi głos

tej z materii kawałka poczętej
żywych osób dających życie
jak pieśń o dziecku poczętym
albo narodzinach we wnuku

tylu już się napisało
napisało i mnie się już tyle
a chciałem to tylko zauważyć pismem
bo zauważyłem życiem i teraz
że najpierw się szuka sensu na zewnątrz
w tym co jest i się dzieje
a w pewnym momencie
nie wychodząc z domu
nie włączając mediów elektronicznych
bo gazet tradycyjnych od dziesięcioleci
znajduję TO w sobie
i wystarczy
tam wejść
tam już wszystko najważniejsze
chyba się już wydarzyło
JEST coś bo coś było
i nie wszystko było i jest złe

każda i każdy znajdzie piękno
tu gdzie mieszka
w swoim kraju i na całym świecie
kogoś coś co szanuje
mniej najbardziej i bardziej

każdy spróbować może
przełamać stereotypy
złożyć dziękczynienia
pieśń zwycięską
próbowąłem na fotelu dentystycznym
w najgorszych momentach
to naprawdę działa
jedyny kamień filozoficzny
jaki poznałem zaświadczam

o radości iskro bogów
kwiecie Elizejskich Pól
święta 
na twym świętym progu staje
nasz natchniony chór
jasność twoja wszystko zaćmi
złączy co rozdzielił los
wszyscy ludzie będą braćmi tam
gdzie twój przemówi głos
  
ps
czasem
bez interakcji w tym świecie
czuje się coś jak zniechęcenie
że po co tak dłużej
trwać pisać

złą wolą nazywam wprost
tych którzy udają tu
że nie widzą co nazywam sensem
moim przeżytym (całością w jedności)
zaokrąglonym z każdej strony
drogą i prawdą i życiem
udowodnionym jak w matematyce
ile trzeba złej woli by milczeć

        (piątek, 28 stycznia 2022, g. 10.59)

***

od zygoty do osoby

        /witamy na świecie ale i żegnamy cuda/

materia żywa
ożywione jakoś atomy i związki
z kilku komórek się rozrasta
po cud osoby świadomej
zaczyna się cudem dziecka
cudem wnuczki wnuka
osobą osobą osobą
materia samoświadoma
brzmi dziwacznie
pomiędzy zjawia się nowa jakość

        (czwartek, 27 stycznia 2022, g. 22.12)

*** 

transmisje z wnukami

koniec stycznia mnoży okazje
spotkań dwóch światów
w jedności pokoleń

najpierw w telewizji Internetu
potem na drodze publicznej
jadąc dwoma samochodami

pierwszy raz się zdarzyło
rozkoszny przypadek
mieć śmiech wnuka przed sobą

nie raz świat stworzono
nie raz się człowiek rodzi
drugi raz z wnukami

ich świat nasz zwycięża
jest najprawdziwszy raz pierwszy
gdy oczy otwierają świat poznają

      (czwartek, 27 stycznia 2022, g. 8.50)

***

kapsuła czasu


mój dom jest kapsułą czasu
zanurza w dawność i wieczność
dawność drzew go współtworzy
110 lat temu budowany
z drzew grubo ponad 100 letnich
sosen świerków i dębów

musiały pamiętać Konstytucję
czas który do niej doprowadził
z królem Stasiem w Paryżu
w salonach literackich

łazienka stała się salą solną
drzwi niosą kucia kowalskie
jest o czym tu rozważać
co ważyć

a że ludzie tu bywali niezwykli
najukochańsza moja Marysieńko
najukochańszy mój Andziulku
pisali do siebie do śmierci
Prusowie byli na ich ślubie

Marcjanna Marianna ZAŁUZKA 1790
mąż Antoni TREMBIŃSKI 1780
mieli córkę Apolonię i syna Franciszka
i jeszcze córki Domicellę i Wiktorię

Apolonia miała syna Aleksandra Prusa
Franciszek moją prababcię Emilię
wspólne dostali wychowanie
w każdym razie bardzo dużo
więc w zażyłości żyli do śmierci
kult pisarza trwa w nas do dzisiaj
z lepszą lub gorszą samowiedzą

nie przestaję się dziwić faktom
które łączą pokolenia
skarbem jest samoświadomość
po kres po możliwość po wieczność

ps.
żoną Prusa była Oktawia
też z Trembińskich
jakiejś innej linii
tytułował ją w listach kuzynką
Kochaną Kuzynką

formowanie pokoleń osób wolnych
widzę w nich jak na dłoni
listy od babki i ciotek
dobry wpływ na nich wywierały

żona Prusa Trembińska
dobry wpływ wywierała
na córkę swojej kuzynki Trembińskiej
prababci z Trembińskich Jackowską
Marię z Jackowskich Królowej

Królowej z Warszawy i z Annopola
w którym mieszkamy
podziwiając drzewa
mąż Marii z Jackowskich Królowej
Mecenas Andrzej z Annopola i Warszawy
Miał rodziców którzy pisma nie znali

z jaką mocą formowali pokolenia
że pomnik Polsce zbudowali wolnością
przez pozytywizm warszawski i religię

dlaczego u schyłku życia to piszę
bo gdy dotknie mnie jakoś ten temat
z podziwu wyjść nie mogę
że mnie nas to spotkało

to miejsce
ci ludzie
też zapiski
ta historia
po Konstytucję Polski
dalej niż 1750
  
byśmy tego nie wiedzieli
gdyby nie listy Bolesława Aleksandra
do narzeczonej i żony
przechowane wydane przez Helenę Porębską
z podziękowaniem dla mojej babci
Emilii z Jackowskich Kapaonowej
za konsultacje
więc konsultuję historię i ja

nie tylko my byśmy nie wiedzieli
tego o drzewach korzeniach koronie
o niemickich kolonistach tutaj
w Annopolu w gminie Strachówka
dzisiaj Rzeczpospolita Norwidowska
po Zenit Wszechdoskonałości

czytaj więc Pani ten rękopis
jako moją rozmowę z widziadłem
lat dawnych
i korzystaj
jeżeli coś skorzystać można

tak pisał Prus do kuzynki
o której śnił jako o żonie
w roku 1970
a myśleć rękopisać zaczął w 1968
dotyczył marzenia o szczęściu

fascynacja mnie wchłania
jak to w ogóle możliwe
że tyle dostałem śladów
tyle liter do czytania

nie dla swojej satysfakcji
ani tylko dziejów rodziny
ale wgryzania się w polskość
tak jak w nas się dzieje
(Norwid wgryzł się w Sobieskich)
chyba każdy w kogoś powinien
jak poznać inaczej siebie
kiedyś napisałem w liście do Mamy
dziękuję za Twoje życie
które stało się moim imieniem

      (czwartek, 27 stycznia 2022, g. 10.02)

***

obrzydzenie episkopatem

     /Polska podglądana i na podsłuchu/

mamy najbardziej zakłamany
może aż w dziejach
rząd i ba ustrój
bo katolickimi się zwą
co największym skandalem
naszym przede wszystkim ich

tak zwani pasterze jego.pl
jeśli niczego nie robią
żeby zło demaskować
w życiu publicznym
to niech zginą przepadną
Kościół da sobie radę bez nich
dzisiaj legitymizują szatana
PEGASUS jego imię jawne
ile niejawnych zostało
zbieranie danych
żeby zniszczyć każdą i każdego
kto im stanie na drodze
podłego prezesika starca
pląsającego co miesiąc trzy razy
z okazji śmierci i grobów
PEGASUS’a użyją
żeby zniszczyć małżeństwa rodziny
dzieci przeciwko rodzicom
męża przeciwko żonie
taką moc mają tzw służby
bez kontroli
i słowa obrzydzenia moralnego
życie dało mi tę wiedzę
w kulturze
wiedzę powszechną
dla ludzi dobrej woli
  
episkopat widać żyje w innym świecie
w bańce samych siebie nam obcych
nie widzieli tych samych filmów
także o służbach np. we Francji
nie przeczytali tych samych książek
nie prowadzą z nami rozmów
nie chcą
zbyt dumni
zbyt klerykalni
nas przemilczają
my zbyt mali
oni lubią władzę
z nią stworzyli sojusz ustrojowy
a przyszłość zależy od kultury

obok łez
obok dezintegracji negatywu
przechodzą typowi faryzeusze
mnie zobowiązuje
to co widziałem słyszałem czytałem
wiara i rozum
uniosła do kontemplowania
droga i prawda i życie w jedności
chcę krzyczeć jak Greta w ONZ
how dare you (spiritual leaders)
najpierw jest prze/życie
później słowa

        (wtorek, 25 stycznia 2022, g. 23.16)

***

wina polskiego katolicyzmu

        /Gowin też jest katolicki/

katolicki wódz prezes
batiuszka z Żoliborza
katolicki przezydent
katolicki premier
katolickie ministry
katoliccy ich posłowie
katolickie ustawy i ustrój

nie byłoby tego całego zła
nie byłoby ustroju Kaczyńskiego
zwę pseudokatolickim PiS_KEP-ustrojem
gdyby nie ciche przyzwolenie Kościoła
czyli milczenie biskupów i kleru
w najważniejszych sprawach
konstytucjonalizmu
praworządności

przyzwolił Kościół milczeniem
na niszczenie ludzi (godności)
przez ustrój hejtowanych
Ministerstwo Sprawiedliwości
ich sprawiedliwości i prawa ich 
związane z aferą hejterską 
przeciwko sędziom i prokuratorom
niewygodnym dla ich ustroju
strzeżone ich minister i ich KRS

oddychamy zatrutym powietrzem
nie o smog mi tu chodzi
niszczeni z góry i z dołu
nie tylko przemocą symboliczną

czy przykazania strzegą
podsłuchiwanych PEGASUSEM
osoby środowiska wspólnoty
szpiegowanych dezintegrowanych osób
umierających na COVID nadliczby
kłamiącego codziennie Premiera
o Tusku Unii podatkach w bezładzie
wszystko u nas katolickie
jak sam prezes przedpotopowych wizji
gdzieżby on i my soborowo-synodalni

centralizm ma być i kropka
tak jak dawniej bywało
sięgnąć szkół samorządów akademii
jak złe wspomnienia wracają
w pokoleniu feralnego prezesa

centralizmem partyjno-państwowym zwany
jak złe wspomnienia wracają
z nomenkalturą z ich nibymową
bo Kościół milczał
który wtedy się na to buntował
o nieświęty paradoksie
nie byłoby tego całego zła
gdyby nie tzw polski kościół
pomocnoczość jaka i komu            

      (poniedziałek, 24 stycznia 2022, g. 16.07)

***

bańka sensu

        /samoświadomość i dziękczynienie/

ach
to nie to co powiedzą w pracy
szef szefowa koleżanki koledzy
ale to to ja sam osobowy
niedościgły dla nikogo z zewnątrz

to ja do tej pory
to co było
i to co jest dzisiaj świadome
albo jeszcze nie
i to co nadejdzie

bańka sensu
nikt jej za mnie nie tworzy
ja w niej jestem
zamieszkałem ją od początku
mojego zjawienia się na ziemi

ktoś mnie chciał
ktoś chce na pewno
nie wszystkich jeszcze poznałem
życie istnienie jest cudem
osoby świadomej samej siebie

Boże
zamieszkały tuż obok
w kulturze kulturą osiągalny
dialogiem wspólnotą
samoświadomości apologią

ksiądz profesor Myśków zaskoczył
taką definicją apologetyki
jest samoświadomością Jezusa
on wzorem przykładem być może
każdej drogi-prawdy-życia
  
dobrze że są takie badania
ktoś przemyślał i opublikował
kontrowersje tyczą i apologetyki
pod tytułem ludzkie psychiczne ,,Ja” 
ośrodek psychicznej jedności Jezusa

        (poniedziałek, 24 stycznia 2022, g. 9.58)

***

racjonalizacja (racjonalność) religii

       /Platon Arystoteles Ingarden Heidegger Wojtyła/

religii nie zwij rzeczą wtórą
w świecie ani swoim życiu
od kultury przyszłość zależy
człowieka myślącego na ziemi

myślący i religijny mogą żyć zgodnie
wiara i rozum potrzebują siebie
wiara to przecież nie tylko religia
to sposób życia i poznawania

wiara w Boga i Bogu
jest przypadkiem szczególnym
trzeba Go spotkać i poznać
jako wielką siłę Ducha Świętego

można poznać Jezusa Dobrej Nowiny
można Boga Starego Testamentu
można Ducha Świętego
nie tylko charyzmatyków

wiara i rozum są encyklikalne
badane teologią i filozofią
fenomenologia nie zawodzi
metafizyka dopowiada

nie jestem idiotą
ani religijnym ani życiowym
wiem badałem poznałem wiele
całą Drogą-Prawdą-Życiem

jest duchowe doświadczenie
nie da się zaprogramować
nie warto jednak odrzucać
ot tak sobie a priori

religia nie musi niczego zabierać
myślącemu człowiekowi-osobie
oczywiście nie jako tradycja ludowa
ale system przemyślanego życia

Pan mój i Bóg mój
w tym kosmicznym wszechświecie
obecny w kulturze jak nikt żaden
a dusza duch nie znają granic

ani w matematyce ani ontologii
chyba takich ograniczeń nie ma
i tak pewnie będzie zawsze
póki życia myślącego na ziemi

        (czwartek, 20 stycznia 2022, g. 15.22)

***

odpowiedź

        /życia (nie)przypadek/

jest taka strona w Internecie
gdzie można umieszczać wiersze
i wszystko co wersowo napiszemy
jak ja

ani ja poeta ani filozof
choć ksiądz Twardowski pytał kim się czuję
bardziej a może w ogóle

dzisiaj wiem po 40 latach
że jestem
sobą świadkiem czasów
Polskiej Drogi Wolności
co nie ja ale Opatrzność sprawiła

wszystko tu mogę opisać
i opublikować co ważne
wobec świata całego
na wieczność - w kulturze
od której przyszłość człowieka zależy

błogosławieństwem są komentarze
nie na bieżąco odpowiadam
pochłonięty przeżywaniem pisaniem

zrozumieć siebie
od Teb po Watykan i dalej
także w małej wiosce Annopol
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej

jestem bo ktoś mnie chciał
rodzice nowenną o syna się modlili
mieli  już  dwie córki
w pracy ojca damskim krawcem przezywali
i po mnie znów dwie córki narodzili
  
ja także chce każdej każdego
kto szczerze ze mną rozmawia
hominibus bonae voluntatis

ale i tych co mnie nie rozumieją
byle zła nie czynili nikomu

dialogiem jest życie w kulturze
dialogiczny jest logos wspólnoty
nikt nie jest z niczego
sam dla siebie

        (wtorek, 18 stycznia 2022, g. 14.40)

***

szukając sensu

        /skąd Szaweł-Paweł to wiedział/

jeden spojrzał na szczyt góry
powiedział nie da się
drugi wszedł wyznaczył szlak

czy jest sens bez dziękczynienia
oto jest pytanie
dziękczynienie jest sztuką nad sztukami

kto nie spróbuje
smaku nie pozna
trzeba wbić zęby i rozgryźć

spróbowałem wiem
mogę tylko dawać świadectwo
wierząc że jest dla każdej każdego
  
w chwili zagrozenia i trwogi
można pieklić się złorzeczyć
i być ponad zwyciężyć dziękując

dla dziękczynienia podpowiem
zawsze jest punkt zaczepienia
ponad lęki niewiarę i bóle
  
skoro żyję istnieję
w konkretnej czasoprzestrzeni
jakiś metabolizm się dzieje

        (wtorek, 18 stycznia 2022, g. 13.02)

***

w innym świecie

        /jaką rzeczywistościa żyjemy/

obiektywizacja
….
kogo na nią stać
czy tylko już (dopiero) emerytów
z samoświadomością
drogi-prawdy-życia
które mi wszystko wyjaśniły
miłość jest w nich refrenem
młodym nie życzę tego stanu
o nieświęty paradoksie
zostaje się później samotnym
w innym świecie dożywa

        (niedziela, 16 stycznia 2022, g. 20.06)

***

życia (nie)przypadek

        /dlaczego jest coś niż nic/

miałem już nie pisać
po traktacie traktaciku
ale to tak nie działa
nie że chcę albo nie chcę
kiedy coś ważnego się dzieje
we mnie i nie we mnie
drogą-prawdą-życiem

życie nie jest przypadkiem
na tym etapie dziejów
oczywiste kulturą świadomości
jest to co jest

życie ma przyczyny
poprzedników źródła i korzenie
człowiek rodziców

ktoś mnie chciał
konkretnego Józefa K
nawet nowennę odprawili
byli bardzo religijni
albo religijni po prostu
jak to jeszcze wtedy bywało

modlitwy ducha nie negujcie
negacjonizmem współczesnym

piszę sobie dzieciom wnukom
tajemnicą osoby
człowieka we mnie i w nich

przypadki zostawiam innym
niech się wysilą opowiedzą
swoją przypadkowością
  
dożyłem dziadkowego szczęścia
wnuki chcą z nami rozmawiac
i oni dla nas i my dla nich jesteśmy

        (niedziela, 16 stycznia 2022, g. 12.04)

***

religia i polityka w Polsce


to takie nic
moje
może dla was - bezsensu zły sens -
a dla mnie istotne
przepraszam przepraszam przepraszam
wrzucę tu wszystko co jest mi wiadome
w końcu jestem naocznym świadkiem
uczestnikiem (i sługą)

czym coś jest
pyta filozof
czego doświadcza
też ważne i logiczne
co poczuje 
co wewnętrznie zobaczy
opisze poeta
każda każdy jest jakiś
sobą
żyje w świecie
postrzega i rozumie
jakoś
na podstawie iluś danych
które dla niej i niego są ważne
dla głosowania najważniejsze

religia była i jest pierwsza
wyjaśnia najwięcej
ze spraw ważnych dla osób
można powiedzieć globalnych
o tyleż polityka lokalnie
wpływając na sfery życia

niełączenie tego co ważne
jest głupotą
w każdej dziedzinie (nauce)
o religii można różnie
ale nie o realnej osobie wierzącej

nauka się ubezwłasnowolniła
czyżby w politologii
bo wiara i rozum poznają prawdę
metoda i metodologia pomagają
unosząc na dwóch skrzydłach
pod niebo kontemplacji

przecież Kaczyński łączy niełączalne
kato-nacjonalizm
nacjo-katolicyzm
pytajcie ich wyborców
o prawa człowieka i Soboru Wat II

ps.
"Nie będzie przesadą stwierdzenie, iż religia stanowi zasadniczo niechciany temat nauk o polityce. Już w początkach XX wieku Vilfredo Pareto uznawał w imię nauki teorie metafizyczne za „derywacje”, twierdząc, iż „wiara w „prawa naturalne”, w „sprawiedliwość”, czy „prawo” jest rodzajem przesądu lub uprzedzenia. Nie są to bowiem pojęcia naukowe, a zatem żadne z nich nie może być naukowo wywiedzione, nie daje się racjonalnie bronić, żadne nie jest ani prawdą, ani fałszem”. Jego myślenie wywodziło się z charakterystycznego dla przełomu XIX i XX wieku rozumienia naukowości, do którego nawiązywały nauki o polityce. Wedle tego ujęcia, wszelkie nauki społeczne „miały się opierać wyłącznie na racjonalnych, empirycznie weryfikowalnych stwierdzeniach i na gruncie tego założenia poznawać i wyjaśniać zjawiska społeczne i przejawy porządku”. W konsekwencji, politologia u progu swego powstania odsunęła od siebie pytanie o Boga, stając się, „nauką ateistyczną we właściwym znaczeniu”. Sprzyjającym kontekstem takiej orientacji politologii, dodajmy, było nowożytne rozumienie polityczności, „wewnętrznie związane z głęboko posuniętym rozdziałem polityki i moralności”. Od strony teoretycznej uzasadniało ono traktowanie religii za czynnik bez większego znaczenia dla naukowej analizy procesów politycznych" (tutaj)      

        (piątek, 14 stycznia 2022, g. 10.21)

***

dlaczego dlaczego dlaczego

            /koniec pewnej epoki/

dlaczego (Kościele i politycy)
z seksualności człowieka
zrobiliście ucho igielne
nie z rozumności
nie z dobrej woli
nie z pragnień ideałów szczęścia
w miłości dialogu wspólnocie
czyli (s)twórczej kulturze

czekamy na Kościół Jezusa
którego drogą jest człowiek
taki jaki jest
poznawany codziennie przez naukę
w kulturze (wiara rozum prawda)
od której zależy nasza przyszłość
z nadzieją dobrocią pięknem
całej drogi świadomej
mniej bardziej
i prawdy właśnie i życiem (świata)

ONZ dało prawa człowieka
Sobór Watykański ducha i rozum
albo wiarę i rozum
które mogą poznać prawdę
i ją kontemplować
stając się tym czym być mogą
jej współświątynią

           (piątek, 14 stycznia 2022, g. 9.28)

***

wyzwolić… ducha

        /jak uwolnić szczerość i kreatywność/

dziwne
duch wszak zawsze wolny
wolnym się wydaje
wszędzie prócz… nas

doszedłem do tego
zostałem doprowadzony
krok za krokiem pisaniem
na profilu kobieta wiersze

odkryłem tam świat nowy
mieszkający między nami
jak słowo objawienia
nie byle co odkryłem

prosta sprawa wśród nas zajaśniała
dzięki technice cyfrowej
myśleliśmy że jest ewenementem
a okazało się że powszechna

prościej powiedzieć nie można
ja tu prawie rapuję
tę prawdę wielką
dającą zwycięstwo nadziei

przyszłość człowieka zależy od kultury
zostanie tylko poezja i dobroć
myśleliśmy że jest ich mniej w nas
a są powszechne prawie jak Bóg

        (czwartek, 13 stycznia 2022, g. 12.22)

***

nowa jakość życia

        /kultura niezwykłego zasięgu/

kto ewangelię zna 
Dobrą Nowinę słyszał
wie że jest takie zdanie
jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie

nie tykałbym
gdyby mi nie przyszło do głowy
w związku z nową jakością w tytule
nowa jakość nowe narodzenie nowe…

żyjemy w epoce cyfrowej
jaka będzie następna nie wiemy
wyszliśmy zaś z epoki słowa
od kultury przyszłość człowieka zależy

kultura w cyfrowym świecie nowa
przynajmniej co do rozpowszechniania
i tym właśnie jesteśmy kobiety.wiersze
znakiem niezwykłym współczesności

dotąd poezja była dla nielicznych
tych utalentowanych darem z nieba
natchnionych aż po podręczniki
demokratycznie jest nas dużo więcej

i to jest nowa jakośc
że słowem natchnieni są wszędzie
czują żyją pisza publikują
bo taka jest natura istotna człowieka

być twórczym
nie zgaszonym byle szmatą mokrą
w domach szkołach instytucjach
poznaliśmy siebie kreujemy (i) tutaj

        (środa, 12 stycznia 2022, g. 20.07)

***

adekwatność i sens

        /fenomeno-fizycznie-i-meta-logicznie/

w każdej chwili danej
o adekwatność chodzi
czyli o ciebie o mnie o ludzkość

adekwatność
czym jest
to tym na co wskazuje prawda
badana z każdej strony

szukający adekwatności są szczęśliwi
w każdym czasie danym
znajdują głębie i wieczność chwili
stąd już krok do sensu wszystkiego

       (środa, 12 stycznia 2022, g. 15.11)

***

pisać (piszę)

nie dla jakiejś grupy
zawsze dla wszystkich w wieczności
w tym moc mojego pisania

osoba w kulturze
samoświadomość
moja Józefa K

        (wtorek, 11 stycznia 2022, g. 13.58)

***

przyrodzone i nadprzyrodzone

to się da badać
w miłości najlepiej
początki są bardzo przyrodzone
a nadprzyrodzone coraz bardziej 
z wiekiem
nikt nie chce żeby się kończyła
próbujcie rozkminić ze mną
od najmłodszych lat

     (wtorek, 11 stycznia 2022, g. 11.48)

***

adekwatność i sens

czy bardzo was zdziwię
gdy czasem połączę te dwa stany
stanów stan w nich jest
jestem o tym przekonany

i moja fascynacja fenomenologiczna

między punktem i sferą
jest także matematyka
tego się doświadcza i dowodzi
dochodzi i czeka

adekwatnośc jest punktowa
jest albo jej nie ma
sens ujawnia się w czasie
trzeba przeżyć i poznać
zobaczyć jedność w całości
powiązanych z osobą
jej drogą i prawdą i życiem
życiem jakie jest i się dzieje

poznałem zrozumiałem
mnie nie będzie 
one będą zawsze

        (wtorek, 11 stycznia 2022, g. 10.40)

***

Kościół.2022.PL

        /odebrali sens (nawet) kolędom/

zostali za progiem
nie weszli do współczesności
ich są ubiegłe wieki
może tysiąclecia

szansę miał
mieli wszyscy mieliśmy
sam sobie ją stworzył
Soborem który zdradził

kto ich nauczy jedności
z nami siostrami i braćmi
i ich i Jezusa z Nazaretu
tego trzeba chcieć

tego uczy tam zawsze prowadzi
kultura dialog wspólnota duch
poza dialogiem ich nie ma
dziś wystarcza im miłość partii

        (poniedziałek, 10 stycznia 2022, g. 16.11)

***

o najciekawszych życia sprawach

        /więcej niż mat-fiz/

są takie w życiu człowieka
każdej każdego
od pewnego czasu tak się pisze
kiedyś tylko w innych językach

doszedłem i ja na koniec
do tego co mnie najciekawsze
adekwatność

nie dopadnie mnie nuda
wieczorów ni ranków
ani wieści ze świata w mediach

adekwatność mieszka w chwili
mieszka w zaułkach świadomości
wszędzie wszystkiego wszystkich
i chce być wyświetlona

        (poniedziałek, 10 stycznia 2022, g. 15.24)

***

kobieta.wiersze

        /całą drogą i prawdą i życiem/

jest taki profil (strona)
demokratyczny bardzo
nie mogę się go nachwalić
was koleżanki i koledzy
choć jestem z was najmniejszy

gdybym był młody
bym się wstydził tu wciskać
może jako stary bezwstydny
wystarczająco

jesteście lepsza stroną Polski
także mojej Ojczyzny
ludzi odważnych myśleniem
pisaniem publikowaniem

o takiej Rzeczpospolitej marzyłem
od zawsze przynajmniej po maturze
taką kulturalną u Manna czytałem
byłem nim Autorem zachwycony

oby ta siła twórcza zwyciężała
wojska bitnych generałów dwupłciowych
polityków pazernych na władzę nieszczerych
przyszłość człowieka zależy od kultury

tu was spotkałem
nikt mi nie powiedział idź precz
mordo zdradziecka heretyku lizusie
jestem jaki jestem i wy też
całą drogą i prawdą i życiem

odkryłem Rzeczpospolitą Norwidowską
w Polsce i na Mazowszu moim
zapraszam tu wszystkich (siostry braci)
po Zenit Wszechdoskonałości

        (poniedziałek, 10 stycznia 2022, g. 13.57)

***

moja (i innych) świadomość

        /miesiącznicowe zaburzenia świadomości/

siedzę
wygrzewam stare kości
jak miło
dzieci muszą pracować
przed nimi całe życie
wnuki rozkoszniaki
cieszą się tym co mają

nie próbuję niczego rozumieć
cóż tu rozumieć
opisuję jak widzę i wczuwam
ten etap
skoro jeszcze żyję

jest mechanizm
coś rządzi naszym czasem
ja wolę mówić duch czasu

mogę mówić o sobie
może każdy tylko o sobie
swojej drodze-prawdzie-życiu

młodość durna chmurna
w przypadku Mickiewicza
moja zwykła szukająca celu
liceum studia jedne drugie
z Tomaszem Mannem

rok 1978 wszystko rozstrzygnął
albo natchnął nakręcił porwał
takie rzeczy nie dzieją się codziennie

aż dotąd aż po kres mojego czasu
wszystko z tamtym związane
Solidarność katecheza małżeństwo
samorządność rodzina powiększająca
szkoła i Rzeczpospolita Norwidowska

tajemnica annopolskiego sanktuarium
też rozwijała się równolegle
jej apogeum duch konstytucyjny
polskiej świadomości narodowej
nawet drzewa mnie tam wiodły
i mam o czym dumać w łazience
drzwi do niej z tamtego drewna

miłość kochanej Ojczyzny
obiady czwartkowe
salony z rodowodem paryskim
ważny to był czas
nielubiany w Kościele

innym duchem dziś rządzą
na innym obrazie i ramach
pod manipulacje prezesa krojonych
dziś ma 141 miesiącznicę śmierci

        (poniedziałek, 10 stycznia 2022, g. 12.14)

***  

podzieleni… myśleniem

        /kazaniami formowana Polska/

czy myślenie dzieli
w gatunku homo sapiens
chyba tylko pojemnością mózgu
i treningiem jak w sporcie

trening czyni mistrzów
talent i szkoła rozumowania
nie każdemu dana
nie każda każdy chce

szkoli wszystkich nas dialog
w kulturze tego świata
nie obrotów sfer niebieskich
dialog ludzi dobrej woli

w Polsce tzw katolickiej
więcej się wczuwa co chce Bóg
niż w to co jest obok i żyje
przynajmniej tzw oficjele

myślenie może sięgnąć Boga
zawsze tak było
zaczynało się tu gdzie żyje człowiek
niebo może pomóc nie zastąpić
  
tu mieszka mój Bóg (w Logosie)
w czuciu myśleniu rozumowaniu
Drogą Prawdą Życiem
tu poznaję i kontempluję (współ)  

metafizyka myślenia nie zastąpi
rozumowania na podstawie danych
może dostarczyć rusztowania
dla wszystkich naszych przeżywań

"Fenomenologia jest przede wszystkim stylem myślenia oraz sposobem intelektualnego podejścia do rzeczywistości, który pragnie uchwycić jej cechy istotowe i konstytutywne, unikając uprzedzeń i schematów. Chciałbym powiedzieć, że jest to niejako postawa miłości intelektualnej do człowieka i świata, a dla wierzącego, także do Boga — początku i celu wszystkich rzeczy... przyszłość człowieka zależy od kultury... a kultura od dialogu" (JPII)

        (niedziela, 9 stycznia 2022, g. 11.05)

***

metafizyka i fenomenologia pokoleń

zacząłem ją widzieć i opisywać
gdy stałem się dziadkiem wnukom
nasz dom rodzinny ich domem
ich świat staje się naszym
intencjonalnie
a nasz ich po trochu
świat odpoznawany z nimi
świat relacji nowych
miejsca które po nas przejmą

jakbyśmy stwarzali i poznawali od nowa
to czego z dzieciństwa nie pamiętamy
bo nie mieliśmy świadomości rozwiniętej
ta rozwija się długo
aż do demencji
cokolwiek uchwycę i tu zapiszę
jest dobrze

bo to dziedzina zaniedbana w kulturze
choć w naturze od zawsze
aż dotąd doprowadziło mnie życie
co opiszę zostanie 
ich pierwsze odezwania
pierwsze między nami rozmowy
jak i relacje rodzeństwa i kuzynów
ich ulubione zabawki stają się moje
ich uśmiechy grymasy miny teatralne scenki
jesteśmy w swoim ich świecie gdy przyjadą
wczuwam się w ich czucia i poznania
z emocjami sobie nie radzę

        (sobota, 8 stycznia 2022, g. 22.20)

***

religia w praktyce

/wieczny odpoczynek racz im dać Duchu Życia i Prawdy/


znany sportowiec stracił matkę
Kochana Mamusiu ból mnie rozrywa
mam 51 lat i nie wiem jak to zniosę
byłaś kobietą mojego życia 
i teraz to czuję najbardziej
dziękuję za wszystko co dla mnie zrobiłaś
zaprowadziłaś mnie na pierwsze zajęcia judo
i za najlepsze na świecie placki ziemniaczane
 
zawsze z wczuciem czytam takie nekrologi
wiem rozumiem ból śmierci najbliższych
po śmierci ojca bo pierwsza była
najbardziej dotąd
bo do śmierci Mamy Babci Heli dojrzałem

Różewicz wydał książkę Matka Odchodzi
złożona z dokumentów rodzinnych 
fotografii wierszy poświęconych matce 
szkicu o niej brata Stanisława 
fragmentów dziennika autora 
i pamiętnika jego matki

w recenzjach rozszerzli nasze spojrzenie
"Skoncentrowana na prywatnym życiu rodziny 
stanowi jednakże odbicie całej epoki
poprzez przeżycia tej rodziny zatrzymuje nas
na kilku najważniejszych stacjach ubiegłego wieku" 
/Anna Frajlich w "Przeglądzie Polskim"/

"Matka odchodzi" nie jest 
- jakby się mogło zdawać – 
książką o charakterze sentymentalnym
to rzecz o tym kim człowiek jest wobec rodziców 
i ja człowiek-rodzic wobec dzieci
przejmująca wprost opowieść o tym
jak rodzice stają się na starość 
- w szczególnym oczywiście sensie – 
dziećmi własnych dzieci”
/Janusz Drzewucki/

słyszałem biskupa po śmierci ojca
żalił się w wieku lat 65
że został już pełnym sierotą
nie ma dobrego czasu na śmierć bliskich

więc skądże u mnie ta siła
że na wieść o śmierci Mamy Babci Heli
napisałem chwała i dziękczynienie
teraz i w godzinę śmierci naszej amen

kto się nie wyszkoli w sztuce dziękczynienia…
w sztuce większej niż matematyka
nigdy nie będzie gotowy
na wszystkie kombinacje życiowe

gdyby nie było to ważne bym nie pisał

        (piątek, 7 stycznia 2022, g. 13.04)

***

znaczenie didaskaliów

smaczna pomarańcza
dobra kawa
piękna lampka w łazience
z kryształu soli na drewnianym blacie
tyle dobra piękna i prawdy dokoła


didaskalia poprawiają samopoczucie
które jak wiadomo jest ważne
niezwykle ważne dla prawdy
jak utrwalacz dla starej fotografii
jest technologicznie niezbędny
  
prawdy i sensu nie dadzą oddzielnie
muszę coś przeżyć więcej wcześniej
przemyśleć zrozumieć przyjąć za swoje
najlepiej całą drogę-prawdę-życie
jak dary na kazdym etapie świadomości

niedoceniane samopoczucie
niedoceniane didaskalia
choć kto nad życiem i teatrem myśli
zna anegdotę samolotową z papieżem
jak się ojciec święty czuje - SOBĄ

        (czwartek, 6 stycznia 2022, g. 19.41)

***

moja biografia piszącego

        /z jedności w jedność przechodzimy jakąś/

każdy zaczyna kiedyś jakoś
coś pcha (od wewnątrz)
co samo w sobie jest ciekawe

chciałem w klasie maturalnej
myślałem jestem za młody
nikt nie potraktuje poważnie

muszę poczekać z lat czterdzieści
choć młodością inteligentniejszy
starość doda powagi doświadczeń

potem mi wystarczyło czytanie
z Tomaszem Mannem w objęciu
cały byłem zdaniem i kropką

w 1978 wróciło
miałem nowe życiowe doświadczenia
to zachowało się

do księdza Twardowskiego poleciałem
przeczytał i spytał
bardziej filozof czy poeta we mnie

potem duch-papież-Taize-Solidarność
żywiołem dałem się porwać prowadzić
a stan wojenny zrobił katechetą

katechezy wersowane pisałem
życie powagi dodawało
po małżeństwo dzieci wójtowanie

doświadczaniem jest droga i życie
prawda rośnie w miarę studiowania
wszystko zmierza do pełni wykonało się

zasadę drogi-prawdy-życia zrozumiałem
zacząłem nią wiercić skały
chyba wszystkie mi się poddały

więc pozostało mi spisanie
tego co daje się wpada w moje sieci
nie oglądając się na ludzi i formy

        (czwartek, 6 stycznia 2022, g. 16.23)

***

szkiełko i oko

        /każde ja ma drogę prawdę życie/

kto nie zna Mickiewicza
dzieciństwa anielskiego
młodości górnej bywa i durnej
i na wiek męski czasem klęski
łzy się czasem leją czyste rzęsiste

i na co to wszystko
warto sprawdzić myśleniem
coś jest bo coś było wcześniej
lepiej podziękować niż żałować
dziękczynienie to kamień filozoficzny

dawniej przeciwstawiali wiele sobie
szkiełko oko wierze i czuciu
dziś czucie mierzą fizjologicznie
wiarę metodą statystyczną
ja niczego nie odrzucam

nie odrzucam nie żeby dogmatycznie
ale fenomenologicznym poznaniem
które wszystkie dane bierze pod uwagę
i przemyśliwuje w pocie swego czoła
całość i jedność odnajdując

droga-prawda-życie osoby wszystkim
co można przeżyć na ziemi
kłopotem dla wielu zebranie bez schematu
bez uprzedzeń dogmatyczno-politycznych
tego co jest nam jakoś dane pokoleniami

    (czwartek, 6 stycznia 2022, g. 14.19)

***

obywatelskość i kościelność

           /headlong/

jak to współgra współdziała
w fascynującym przedsięwzięciu
jakim jest ludzkie życie i poznanie
u starego mnie była przygoda życia

została przygoda poznania
tego nie uczą na katechezach
nie znają nie rozumieją za głupi
tylko głupi nie stawiają pytań

nie wszystko jest historyczne
tak samo w cesarstwie przed i po
bywa coś bardzo bardzo istotowe
sięga głębi człowieka-osoby

jak się czuję tu tam wszędzie
ja Józef K obywatel osoba myśląca
na mocy potencjału gatunku
którym wielu chciałoby rządzić

podmiotowo się czuję skąd i dokąd
wiem kim jestem znam samego siebie
od tego zaczyna się człowieczeństwo
nawet JPII powtórzył za Grekami

gdy obywatelskość zanegowana
coś się dzieje nie w dokumentach tylko
coś w nas znika umiera
czy jeszcze odżyje

sens jest sprawą logiczną
logiki całej drogi-prawdy-życia
musi zachować całość w jedności
przerwane oderwane nie czuje zanika

nie da się nakazać zwyczajną tradycją
musi odrodzić się nowe w Logosie
w sensie na nowo odrodzonym
spieszmy się człowiek szybko umiera

dziś tradycjo-klerykalni nie rozumieją
nie rozumieją wiary z rozumem naszej
chcą byśmy się podporządkowali
na przekór osobowej strukturze naszej

przywołują argumenty niebieskie
o darze eucharystii w posłuszeństwie
jakby człowiek nie był tym kim jest
z wolą czuciem rozumem i ciałem

przeczą stresowi pourazowemu
gwałconych pod znakiem krzyża
musisz i koniec kropka
człowieka praw natury kultury nie znają

gdzie dziś nie jesteś obywatelem
mogą cię zepchnąć z góry wysokiej
ani poczują ani uświadomią ani zmęczą
polecisz w piekło jak szmata nic niewarta

        (czwartek, 6 stycznia 2022, g. 12.10)

***

rola samopoczucia

        /duchowość to więcej niż neuroprzekaźniki/

nie jest taka drugoplanowa
mówi się to tylko samopoczucie
a ono niezbędne by prawdę utrwalać
na dzisiejszym przykładzie opiszę

zdarzenie zaczęły rozmowę zbawienia
czułem się rano jakbym go prowadził
ba jakbym dzisiaj zaczął
żyję 68 lat ochrzczony i nawet katecheta

dzisiaj tak od paru godzin trwam
choć nastroje samopoczuć się zmieniają
czułem czułem i napisałem
samo-poczucie prawd nie tworzy

gdyby jednak nie ono
nie napisałbym rano co napisałem
nie byłoby prawdy akurat takiej
jakiej doświadczyłem

ludzie mi piszą że ciekawie żyję
że ujawniam jak jest prawdziwie
a ja przecież niczego nie wymyśliłem
jesteśmy straszliwie zacofani jako naród
  
nie wymyśliłem i nigdy tego nie zrobię
umysł to tylko moje narzędzie nie źródło
źródłem myślenia jest droga-prawda-życie
mnie ciebie każdego szczerego rozmówcy

        (środa, 5 stycznia 2022, g. 18.25)

***

dialog zbawienia

        /telewizor nie jest synodalny/

czuję się jakbym go prowadził
ba jakbym dzisiaj zaczął
choć żyję już 68 lat
ochrzczony i nawet katecheta

dzisiaj tak od paru godzin trwam
na skutek wymiany myśli i zdań
na kobieta wiersze w komentarzach
dzień wielki jest tą rozmową
przeniósł mnie do nieba

nie ma co zgadywać
wystarczy przeczytać jak leci
słowa mówią z i za autorów
swoje mogę oczywiście objaśniać

to jest rozmowa z wiecznością
jak z piramidami skądinąd
w kulturze
niczego nie zmyślam

„ciekawy problem poruszyłeś w wierszu
Kościołem jest lud boży
ale przywódcy tego ludu zbyt
często błądzą zamiast być przykładem

człowiek jest drogą Kościoła
a Jezus jest Jedyną Drogą zbawienia
dlatego Rzym upadnie już niedługo 

jedno jest pewne...
człowiek nie udźwignął ciężaru 
jaki niesie wiara 
i bezwarunkowe oddanie się Panu 
wg jego przykazań... 
bardzo smutny skłaniający do głębokiej
refleksji wiersz...
nasza rzeczywistość odsłoniła prawdę
która przeczy wszystkiemu 
w co wierzyliśmy...
poruszające...”

moje odpowiedzi dołączę
czyli komentarze do komentarzy

idę za Soborem i JPII
sam bym pewnie nie wymyślił
a na pewno nie miałbym odwagi tak pisać

większej oferty niż od Jezusa nie dostałem
Rzym jako dwór-trąd papiestwa upaść musi
skoro mówią już o tym papieże kwestia czasu
koniec dworu feudalnej drogi Kościoła
  
CZŁOWIEK z wiarą i rozumem kontempluje prawdę 
nasza rzeczywistość daje się nam odsłania 
objawia na miarę pracy w pocie swego czoła
Cyprian Norwid rozpoczął z nami 201 rok życia
  
wiarę nazwę stanem umysłu człowieka myślącego
który przyjmuje to
co mu rzeczywistość daje od urodzenia
przez wychowanie i kulturę w tym świecie

wołam o pierwszeństwo fenomenologii 
nad metafizyką klasyczną z odmianami

najpierw trzeba być sobą poznać samego siebie
by przeżyć tę fascynującą przygodę
tudzież przedsięwzięcie o czym mówił papież

rozmową zbawienia są takie rozmowy
zabija postawa przemilczania
które równam do aborcji
nie rozrywania płodu ale rzeczywistości

słowo staje się dialogiem
gdy jest z kimś dzielone
w słowie logos miłość być może
my być mozemy ono-on mieszkać między nami

takie rozmowy są cudem nie normalnością
w świecie obojętnym na sprawy duchowe
także z nazwy synodalnym Kościele
Boże dziękuję Ci że dożyłem

        (środa, 5 stycznia 2022, g. 14.42)

***

ze Sławkiem w telewizji

       /mieliśmy szczęście poznaliśmy Kościół/

słuchałem Cię w telewizji
w rozmowie o Kościele
rozmówczynią była prof Grabowska
i oczywiście prowadzący Morozowski

Kościół nie wytrzymuje próby czasu
nasz Kościół w dzisiejszej kulturze
nam to oceniać nie bronić na siłę
jesteśmy naocznymi świadkami

zapamiętałem Twoją próbę obrony
mam wrażenie że na siłę
bo Kościół to nie obraz artysty
to rzecz realna duchowo-cielesna

pedofilia księży jest globalna
zło tzw ludzi Kościoła nie zna granic
znam na sobie poznaję w Kanadzie
nie ma przeczystych miejsc na ziemi

są zwykli w nas ludzie
człowiek jest drogą Kościoła
to arcydzieło w nas żyje
albo je plamimy szargamy

nie ma czego wypierać
realizm jest podstawą wiary i rozumu
poznających prawdę po kontemplację
ani cenzurować ani wypierać nie wolno

kawał drogi uszliśmy razem
jako ludzie jako kościół jako Polacy
tamto woła o adekwatne słowo także
żyje w nas azaliż umarło

czy serce w nas nie pałało wtedy
i pała dzisiaj w żyjących wspomnieniach
tym samym ogniem wiecznością kulturą
pozostańmy wierni jak wtedy idźmy
  
spytajmy młodych niech światu powiedzą
czy kiedyś uwierzą Czarnkom Jędraszewskim
czy Papież ich kiedyś usłyszy
i czy parafie staną się synodalne

z kim mam porozmawiać jak nie z Toba
mieliśmy wspólny kawałek ważnej drogi
Ty masz wykształcenie ja doświadczenie życiowe
już emeryta i dziadka

telewizor nie jest synodalny
nasza rozmowa powinna być publiczna
dla dobra Polski i Koscioła
prywatnie mozemy wypić kawę dośmiertnie

        (poniedziałek, 3 stycznia 2022, g. 22.05)

***

radość modlitwy

        /możemy przeżyć tę radość wszyscy oby/

kto doświadcza sam wie
przekonywać nie trzeba
choć każdy opis pożyteczny

z czego pytają niedoświadczeni
doświadczeni próbują opisać
bardziej niż dać świadectwo

świadectwo chcą dawać wierzący
opisać doświadczający głównie
coś co jest bo doznają

modlitwy nie mogą zawłaszczyć religie
nie mogą choć chciałyby kościoły
nie mogą choć chcieliby spowiednicy

radość jest dla wszystkich ludzi
tak chciał też i uczył Jezus
aby radość wasza nasza była pełna

Teresa z Avila a i wielka święta
ba ma jakby doktorat z Kościoła
w modlitwie bardzo odpoczywała

oby chciał każdy skorzystać
darmo w naturę osoby wpisane
wolny od uprzedzeń i schematów

        (poniedziałek, 3 stycznia 2022, g. 13.36)

***

o modlitwie

       /logiczny wymiar sensu życia/

jest w życiu miliardów
była i będzie
takie rozmawianie
więc je opiszę

z samym sobą spytam
z tym co we mnie najgłębiej
tak też ale płynie w drugą stronę
geograficznie kosmicznie wyżej

da najwyższego ideału bytu
do najwyższego z możliwych dobra
do nieskończonej dobroci pragnień
do osoby nie matematyki

i cóż że niewidzialnej
ileż to rzeczy teraz nie widzę
nawet Himalajow
o słoniu wiem że jest w ZOO

rozmawiam bez skrępowania
bez barier narzuconych sobie
że niemodne niewłaściwe
według modnych materialistów

w tej rozmowie pozostanę dłużej
jest mi w niej z nią tak dobrze
wystarczy by się tak modlić
jeśli nawet modlitwą się ją nazwie

        (poniedziałek, 3 stycznia 2022, g. 12.56)

***

porywający urok modlitwy

        /dyskretny urok burżuazji już był/

życzyłbym każdej każdemu
by w każdej chwili chcianej
mógł się otulić modlitwą
która jest stanem realnym

to jest takie dobre
uczucie chwila istnienia
nie wydumana
nie nakazana bo chciana

nie trzeba przede wszystkim wierzyć
trzeba chcieć
trzeba pragnąć czegoś najwięcej
trzeba prosić kto umie dziękować

prosić można o siebie
o wszystko
najlepiej o coś kogoś bliskiego
nie pożałujesz ani chwili

ten stan realny jest skarbem
możliwym w życiu człowieka
nie trzeba przede wszystkim wierzyć
chcieć głębiej bardziej być człowiekiem

być doświadczyć tego stanu ducha
nie wydumanego swego od urodzenia
wszystko tu od ciebie zależy
poproś podziękuj a zobaczysz

dobrze że dożyłem
człowiekiem urodzony 68 lat temu
abyście wiedzieli daję piszę świadectwo
tak jest chcę być bardzo adekwatny

tak jest to stan doświadczalny 
bośmy ludzie realni cieleśni są 
z potrzebą czucia kochania bycia 
studiowałem a do z byście byli pewni

        (niedziela, 2 stycznia 2022, g. 21.12)

***

Jezus i Czeżowski o sensie

       /w żagle wiatr wieje/

znalazłem nić łączącą
w rozważaniach o sensie życia
Jezusem się posługuję od dawna
Czeżowskim od wczoraj

Jezusa odczytałem dla siebie
że drogę prawdę życie powiązał
wskazał na siebie
jako ich wzorcową realizację

kto siebie rozumie (zrozumiał)
swoją całość i odnalazł jedność
o sens dłużej nie pyta
realizuje go do końca

każda chwila ma swoją adekwatność
w zgodzie z prawdą i całą kulturą
czytanie jej kontemplowanie
napełnia pokojem i pełnią

Czeżowski matematyk logik filozof etyk
przemyślał przeżył objawił sobą
adekwatność wymaga uczciwości
wszystkich tych dziedzin naraz

„definicja sensu życia powinna uwzględniać definicję sensu, obowiązującą w logice: coś ma sens tylko wtedy, gdy tworzy logiczną całość z kontekstem wypowiedzi. Innymi słowy, to ma sens, co jest logicznie połączone z czymś innym za pomocą relacji wnioskowania. To kryterium odnosi się również do życia ludzkiego... nie ma sensu spekulatywne wyrażenie „życie w ogóle" („życie w sobie”), ponieważ tylko człowiek czyni je sensownym w miarę tego, jak zachowuje się i postępuje i dzięki temu przekształca ogólnikowe „życie w sobie” w konkretne „życie dla siebie”...

Mówimy, że jakieś zestawienie słów ma sens, gdy tworzy składną - dorzeczną całość, (…) powiadamy: „czyjeś życie ma sens”, to znaczy „życie tego człowieka tworzy spójną, racjonalną całość”. Życie ludzkie tworzy taką całość, gdy składa się z działań, które mają różne cele. Cele te są ułożone w taki sposób, że bliższe cele są środkiem do osiągnięcia dalszych celów… Życie ma sens, gdy każdy jego etap jest zakończeniem wcześniejszego i przesłanką dla późniejszego. Te etapy mają wiązać się ze sobą za pomocą relacji spójności: konkluzja nie może przeczyć swojej przesłance. Oznacza to, że działania podejmowane na jednym etapie nie mogą być skierowane na przekór działaniom w następnym etapie. Życie w pełni sensowne charakteryzuje się ciągłością oraz koherencją działań człowieka… Układanie życia w całość wymaga podporządkowania go jakiemuś góry ustalonemu celowi lub zadaniu oraz zorganizowania go tak, by krok po kroku można było realizować ten cel. Zorganizowanie sobie życia jest warunkiem koniecznym, ale niewystarczającym do tego, by czynić je sensownym. Kto wytycza sobie cel pełny i końcowy, wytycza cele cząstkowe i pośrednie od razu, albo po zamknięciu kolejnych etapów swojego życia. W ten sposób tworzy „mapę drogową” dla osiągnięcia finalnego celu życia. A zatem, koncepcja sensu życia, podana przez Czeżowskiego, ma charakter logocentryczny.

(…) nie ma sensu życie, na które składają się działania kierowane okazjonalnymi impulsami, niezwiązane z żadną jednoczącą myślą, czasem ze sobą niekompatybilne - żyjące z dnia na dzień pod wpływem natychmiastowych reakcji na okoliczności zewnętrzne. Nie ma sensu życie dziwaka, który wszystkie swoje wysiłki kieruje na zaspokojenie manii zbierania bezwartościowych rzeczy lub życia wypełnionego działaniem w kierunku niegodnych celów. Życie ma sens, jeśli zostało zaaranżowane w taki sposób, że tworzy całość, która racjonalnie dąży do osiągnięcia najlepszych celów z tych, jakie jesteśmy w stanie osiągnąć w danych warunkach. Aby nadać życiu sens w powyższym sensie, trzeba najpierw umieć odróżnić to, co jest naprawdę dobre, od tego, co tylko pozornie dobre, a co lepsze i gorsze, a po drugie - czynić wysiłek, aby wytrwale realizować wybrane cele."
(z: W.Sztumski, Cztery wymiary sensu życia)

        (niedziela, 2 stycznia 2022, g. 12.20)

***

wzorzec onto-fenomeno-logiczny

        /czym sens mierzyć w życiu/

tym wzorcem mierzę nasze sprawy
te ze Strachówki Polski i Kościoła
dostałem go w podarunku z nieba
od Opatrzności dokładniej mówiąc

o tym nie uczą w szkołach i katechezach
nie opowiedzą kazaniami rekolekcji
zupełnie nieznane jest materialistom
trzeba (można) dostać do użycia

żeby się zorientować co się dostało
musi trochę czasu minąć spraw wydarzyć
ja dopiero od lat kilku
wiem rozumiem stosuję

jest nim droga-prawda-życie
o ile czują całość i zachowały jedność
jeśli sens nam tłumaczą objaśniają
ba objawiły i nadal objawiają

        (sobota, 1 stycznia 2022, g. 20.49)

***

HiT w Strachówce

        /stąd na Sąd Ostateczny/

proboszcz wyniósł wolność
Wota za Wolnośc z kościoła
Wota Wdziecznosci pokolenia
Solidarności Godności Polskości

teraz w MEN Czarnek minister rządzi
wprowadził nowy przedmiot
wota wdziecznosci za PiS
za piss-partię jedynie znów słuszną 

spróbujcie to skumać
albo rozkminić
może dojść do większych idiotyzmow
gdy wiara jest bez rozumu

nie zrozumieją ich wyborcy nigdy
to przeba przeżyć doświadczyć
całą drogą-prawdą-życiem
i stanąć z tym przed Bogiem

        (sobota, 1 stycznia 2022, g. 19.19)

***

negacjoniści

        /niewiara i nierozum/

może zjawisko nienowe
nagłośnione przez Auschwitz
które negowało człowieka
człowieczeństwo gatunku
a potem że tak tam było

ciągle są będą ludzie
przeczący rzeczywistości
dla sobie znanych powodów
ale nie dla rozumu gatunku
  
w przód w tył dance
osiągnięcia gatunkowe wielkie
masy ludowe idą jednak w poprzek
Kościół nimi zachwycony
i władza populistów dziś modnych  

w Ameryce wyszli na ulicy
atakują Capitol
nie wierzą w przegraną Trumpa
w Anglii nie uwierzyli w Europę
bo w Camerona Johnsona i Farage'a

nie wierzą miliony w COVID
wolą umrzeć
niż wierzyć w naukę szczepionek

Morawiecki wierzy tylko w kłamstwa
prezes Kaczyński tylko sobie
szykują nam jakieś bezeceństwa
nie liczą się dla nich ofiary
nawet ukradną nam miliardy

w Strachówce negują Solidarność
odrzucają dialog o historii
o zgrozo z pomocą księdza
wygonili pamięć i tożsamość
  
wierzą nie wierzą ani rozumieją
algorytmy ich już policzyły kosmicznie
przyszłość człowieka zależy od kultury

        (sobota, 1 stycznia 2022, g. 12.48)

***

Kaczyński zdrajca

        /PEGASUS i obce służby/

kto pod kim dołki kopie
ten sam w nie wpada

musiał Kaczyński pułapką alogiczności
nieadekwatność jest grzechem bagnem
myślenie podporządkował władzy
jej zdobyciu i utrzymywaniu  
tak gwałci się rozum i kulturę
ideologią antysynodalno-nacjo-katolicką

w jego systemie władza jest bogiem
wszelkimi metodami (po kult jednostki)

PEGASUS wprowadził ich do piekła
sprzedają Polskę obcemu wywiadowi
z tego się już nie wychodzi 

        (wtorek, 28 grudnia 2021, g. 18.09)

***

przygnieceni religią

       /współczesne systemy religijne/

wiem rozmawiam ponadpokoleniowo
z prawdą której doświadczam
całą swoją drogą-prawdą-życiem
tak jak jest i pozwala się znaleźć
w prapradziadkach dzieciach wnukach

jak być wolnym z religią lub i w
młodzi nie widzą takiej możliwości
trzeba się jej wyprzeć mówią
zrzucić z siebie jej brzemię

nie dziwię się ja stary
była i mnie brzemieniem w dzieciństwie
nie wiedziałem że można je zrzucić
szukałem także w niej usprawiedliwień
przed samym sobą
co strasznym jest absurdem

uwolnienie przyszło historią
zanegowaniem mnie przez nich
wyniósł proboszcz moje wota
Wota Wdzięczności za wolność z kościoła

oni tradycyjni klerykaliści tego nie rozumieją
nigdy nie zrozumieją pewnie wolnego człowieka
sami w te brzemię się wprzęgli
ich stanu posiadania i ducha strzeże władza

a trzeba tak niewiele
przeczytać ze zrozumieniem Sobór Wat II
globalnych ojców soborowych i jego papieży
poznać ich sposób rozumowania
który odtąd obowiązuje myślących w Kościele
choć do nas jakby nie dotarł jeszcze

wrócić usiąść u stóp Jezusa posłuchać
troszczysz się i niepokoisz o wiele
a potrzeba mało albo tylko jednego
czytać słuchać myśleć kontemplować

„ks. prof. Tomáš Halík w kilku zdaniach ujął doskonałą diagnozę religijności polskiego społeczeństwa: Dzisiaj mierzymy się z idolatrią – bałwochwalstwem. To ono właśnie – bałwochwalstwo – jest głównym wrogiem wiary. Nie ateizm. Dzisiaj niektóre względne wartości są absolutyzowane. Bałwochwalstwo to absolutyzacja wartości relatywnych. Bogiem staje się naród, partia, przywódca, kariera, pieniądz… [i cóż, że wtedy podobają się otoczeniu, dop mój jk]” (tutaj)

tego samego dnia
nasz ustrojowy episkopat napisał:
„na Sylwestra 2021 duchowni zobowiązali wiernych
aby w zamian postu 
pomodlili się w intencjach papieża Franciszka
oraz podjęli dowolne zadośćuczynienie
niektórzy zalecają złożenie jałmużny” /tutaj/

ojej aż się złapałem za głowę
TAK PRAWO ZASTĘPUJE RELIGIĘ 
(WIARĘ W OSOBOWEGO BOGA ŻYWEGO)
albo jeszcze gorzej 
religia bez prawa stanowionego 
przez jakieś gremia 
w ogóle jest nie do pomyślenia

Polska w świecie współczesnym
pod dzisiejszą władzą też jest nie do pomyślenia
buduja na idolatrii – bałwochwalstwie 
bałwochwalstwo to absolutyzacja wartości relatywnych
SĄ JEDNAK W KOŚCIELE LUDZIE MYŚLĄCY
ŁĄCZYCY WIARĘ Z ROZUMEM
DZIĘKI CZEMU MOGĄ POZNAWAĆ…
I KONTEMPLOWAC PRAWDĘ
  
odrzucić się godzi (należy)
ogromny system przygnieceń
nakazów zakazów prawa i tradycji
tak wielki że zasłania Boga
który jest lekkością bytu
(ani kamienieniem ani odważnikiem)

wystarczy wejść w siebie
lub odczytać głębiej kulturę 
kulturę prawdy-dobra-piękna
osoby-drogi-prawdy-życia
tajemnicy która potrafi być darem

       (wtorek, 28 grudnia 2021, g. 13.10)

***

rozpoczęta rozmowa


przy stole poobiednim
w dzień Bożego Narodzenia
po polsku czyli tzw drugi
choć kochamy umowności
chcieliśmy dotrzeć do sedna

dziękuję za sensu objawienie
taką i w takiej rozmowie
takim i w takim życiu
pokoleń
dziś dzieci i wnuków
z istotną rolą małżeństwa

sens się objawia wypełnia dopełnia
każdym zrozumianym wydarzeniem
za mój z wami dziękuję
niczego więcej nie pragnę
  
"Rozumienie rozumnego to rozumienie tego, co rozumne, co podlega zrozumieniu — filozofii w jej
konstytutywnym aspekcie, filozofii jako tego, co rozumne. Inaczej: filozofii jako samokonstytuowania się rozumności, z właściwym jej pragnieniem samowiedzy, czyli wiedzy o tym, co rozumne. W drugim
znaczeniu rozumienie rozumnego wyraża aspekt subiektywny, podkreśla rolę tego, kto rozumie, jego rozumienie jako akt [poznania i kontemplacji, czyli bycia współświątynia]" (Ag.Woszczyk, recenzja)

ja magister tylko katecheta mąż ojciec dziadek
dopiszę co poznałem drogą-prawdą-życiem
sens jest zawsze w nas i nam dzięki na świecie
zawsze gdy troszczymy się o innego i o coś
cyfrowym algorytmem go nie wykaże
w cyfrze nie odkryto dotąd czucia wiary i rozumu
  
     (poniedziałek, 27 grudnia 2021, g. 9.26)

***

Olek Heli opowiedział

       /Christmas story Annopol 2021/

Bożonarodzeniową rozmowę mieliśmy
po obiedzie późnym
dla połowy przedodjazdowej
o wierze i o sensie
traconych bardziej niż znajdowanych
warto sprawdzić w historii filozofii
i kultury na ziemi
od początku homo w nas i z nami sapiens

gdybyś weszła do gabinetu dla ciebie
w twoim ulubionym kolorze
z ulubionym fotelem i oświetleniem
i meblami i narzędzi marką
z kwiatami ulubionymi w wazonie
i tak dalej szerzej głębiej wyżej

o sobie przy okazji miałem złe zdanie
a w tekstach za mało o tym piszę
nie załamią mnie dziś takie obrazy
nadejdzie niebo złotą chwilą

po dwóch godzinach ścieliłem łóżko
nagle przypominając sobie
co Ula mówi o legionowskiej grupie
powstałej w stanie wojennym przy parafii
że nie zapomni nigdy

skleiło mi się z Olka opowieścią
a potem o Madeju i (nie)wielu innych
z Bogiem Prostoty z pierwszego Kodnia
ponad wiarę niewiarę i grzechy
i z Rzeczpospolitą Norwidowską

w miłości Annopola Strachówki Polski Kościoła 
tu Maria Królowa chciała być świętą
i ułożyło sie w sens jak w Olka opowieści
chciałbym by każdy Go i TO poznał
spotkał życiem czuciem myśleniem
bo najzwyczajniej JEST
tak jak lubimy

(niedziela, 26 grudnia 2021, g. 21.15)

***

władza kulturowa

       Ogromne wojska, bitne generały,
           Policje - tajne, widne i dwu-płciowe -
           Przeciwko komuż tak się pojednały?
           - Przeciwko kilku myślom... co nienowe!

                         /Cyprian Norwid/

o czymś takim mówił abp Jędraszewski
choć profesor filozofii
na Pasterce 2021
w Roku Norwidowskim
  
dając do myślenia
o co mu chodzi
domyślam się
  
choć nie akceptuję jego myślenia
marksowskiej teorii struktury społecznej
  
największą władzę kultury mają oni
tradycji nie dusz-pasterze
dalecy od myślenia dialogu wspólnoty
dalej od Trzech Króli Mędrców Magów
i już tylko na ulicznych pochodach
  
sarmacko-katolicką tradycją silni
dziś także neopisowskich miesiącznic
neokatoliccy partyjno-ustrojowi 
Broń Boże wiarą rozumem i prawdą
soborowych przemyśleń już nowych  

władza to władza
ma moc i instrumenty
policję wojska bitnych generałów

walczy się z kulturą
nie kultura walczy
władza kultury to arcydzieła
może pusty talerz przy stole w Wigilię
nie drzwi zatrzaśnięte przed migrantami

dwaj bracia walczą o zmarzniętych
na granicy ogłoszeniem społecznym
jeden jest muzykiem rockowym
a drugi warszawskim biskupem

amerykańska europejska kanadyjska 
inżynierowie i agencje kosmiczne w zgodzie
wysłały najdroższego satelitę w Kosmos
będzie mógł badać początki nasze
boi się chyba tego Jędraszewski

przyszłość zależy od kultury
mówił święty Polak papież
ale gdy zaczniemy się jej bać
czego chciałby nie tylko Jędraszewski
spadniemy z orbity ludzkości

(niedziela, 26 grudnia 2021, 14.29)

***

świątynia czucia i myślenia

       /trudno przeczyć Duch Boży mieszka w was/

czyż nie wiecie
że jesteście świątynią
lecz świątynia czym jest dzisiaj
przecież nie budowlą
z kamieni i złota
jak w wierszyku dla dzieci
kto zrozumie osobę i wspólnotę

osoba daje znaki
lub domyślamy się jej w człowieku
który nawet znaków nie daje

jak było na początku spytam
wiecznego człowieka
siedzącego
pod dębami w Mamre
może i w studni głębokiej
wrzuconego przez braci
zawistnych mu w tamtym czasie

świątynia była przywiązana do pala
biczowana koronowana cierniem
na krzyżu umierała nawet
ale nie zginęła
źli ludzie nie mogą jej skalać

dzisiaj się mówi w Polsce to samo
przynajmniej pewien dominikanin i ja
mówi się o tym co jest
co ludzie zawistni źli robią
  
święta Katarzyna pouczałą papieży
święty Franciszek ich prostował
święta Teresa jedna i druga
a święta Edyta przez einfühlung
bo człowiek jest drogą Kościoła
i przyszłość nasza zależy od kultury

        (sobota, 25 grudnia 2021, g. 9.46)

***

trudne rozmowy rozumności

        /nie o ale rozumności samych/

mamy ją wpisaną w definicję gatunku
wydaje się łatwa do rozumienia
przecież dzięki niej jesteśmy
tymi kim jesteśmy od urodzenia

warto zastanowić się samemu
nim zajrzę zajrzymy do Wikipedii
skoro jestem tego przedstawicielem
powinienem zacząć od siebie

rozumność już potwierdziłem życiem
dałem sobie rade w szkole i na uniwersytecie
nie tylko powtarzaniem za innymi
ale i wybiłem się na niezależność

czy to już jest rozumność tytułowa
byłoby chyba za prosto
tytuł zapowiada trudności
największa jest że o tym nie rozmawiamy

tylko dialog rozumnych byłby dowodem
bez drugiego na cóż mi rozumność
sam dla siebie raczej jej nie rozwinę
no i nie mógłbym skorzystać z kultury

dlaczego rozumność stawiam jako problem
bo żyję jeszcze w Polsce Kaczyńskiego
gdzie nic normalne już być nie może
wszystko woli (politycznej) wodza poddane
  
cóż jednak wódz znaczy
w perspektywie niepolitycznej
ot na przykład historii filozofii
nic nul zero na drodze ludzkiej myśli
  
"Rozumienie rozumnego to rozumienie tego, co rozumne, co podlega zrozumieniu — filozofii w jej konstytutywnym aspekcie, filozofii jako tego, co rozumne. Inaczej: filozofii jako samokonstytuowania się rozumności, z właściwym jej pragnieniem samowiedzy, czyli wiedzy o tym, co rozumne
...
Współczesny dyskurs filozofii jest przyczyną, a zatem i ostatecznym celem podjętej tu pracy [...].
Tym, co chcemy poznać, by odnaleźć się we współczesnej rzeczywistości, są jej korzenie, zarówno w sensie historii zdarzeń, które do niej doprowadziły, jak i przede wszystkim — gdyż to jest dziedziną filozofii — możliwości jej pojmowania. Interesuje nas współczesność, a realizacją tego zainteresowania jest wskazanie jej początku [...] podważone zostaje naiwne w swej bezrefleksyjności pytanie, często zadawane, nawet — o zgrozo! — przez ludzi z dyplomami akademickimi: co mnie obchodzi, co ktoś myślał/powiedział? (w domyśle: co mnie to obchodzi, z punktu mojego myślenia), które swym krytykanckim (bo nie krytycznym) ostrzem wymierzone jest we wszelkie peregrynacje po odległych epokach refleksji... ujawniająca nowe pokłady interpretacyjne. Jaskóła ukazuje, jak bardzo owocna dla współczesnej samoidentyfikacji filozofii może być podróż w głąb, czyli do źródeł, ku odkryciu, że granice rozumienia mieszczą się zawsze w obrębie rozumu, nawet wówczas, gdy próbujemy mierzyć się z tym, co irracjonalne” (Agnieszka Woszczyk, Rozumienie rozumnego, Recenzja książki Janusza Jaskóły pt. Pierwsza filozofia, Stanowienie i odkrywanie rzeczywistości filozoficznej)

        (środa, 23 grudnia 2021, g. 23.20)

***

Bóg i kamień

        /czym coś jest i kim kto/

czy Bóg jest kamieniem
no nie jest
a wielu by chciało
by tak się zmaterializował

osoby też nie widać
żyje w formie człowieka
materii żywej biologicznej
osoba i ja są niewidzialne

ja jest w naturze-kulturze-dzięki
sama materia go nie stwarza
tylko jako element całości
dogadujemy się sylabami

dogadujemy się rozumiemy
pojęcia też całe niewidoczne
co nam nie przeszkadza wcale
przyszłość osób zależy od kultur

czy Bóg jest pojęciem
czy kamieniem
najważniejsze że jest
pomocny kochający dobry

człowiek człowiekowi człowiekiem
Bóg człowiekowi bogiem
fenomeno metafizyka kulturą
czyż nie od niej wszystko zależy

        (czwartek, 23 grudnia 2021, g. 14.39)

***

gwałt narodu

        /czy COVID to zmieni/

Hitler chciał cały zlikwidować
Stalin całe chciał przesiedlać
podobnie Pol Pot intelektualista

Hutu z Tutsi też wiedzą jak to robić
czyżby w każdym narodzie są tacy
a my co teraz przeżywamy BN'21

stworzyli już świat równoległy
w Kraju nad Wisłą
swoich pojęć ustroju notacji

tu konstytucja konstytucjonalizm
niewiele znaczą czyli praworządność
tu wiara z rozumem nie mają wstępu

bo tylko intelekt gwałcą uważają
tak samo twierdzą biskupi księża
toż na religijnej mentalności budują

premier certyfikowany kłamca
prezes sednem kultu jednostki
on stwarza prawa i sprawiedliwość

mnie słuchajcie mówi ustrojowo
mówi z posmoleńskiego krzyża
a nieważcie się mi sprzeciwiać

        (czwartek, 23 grudnia 2021, g. 12.04)

***

znaczenie prawa

        /dla nowych pokoleń w Polsce piszę/

wóz przed koniem
czy może odwrotnie zwyczajniej
pytam czytając wyroki TSUE i ETPCz
nasi politycy stawiają podobne pytania

wszystko wzięło się z kultury
na początku jest słowo i logos
od nich przyszłość człowieka zależy
wiedział to i mówił Papież Polak

prawa człowieka nie mają charakteru narodowego
ale jak najbardziej uniwersalny
dotyczą każdej i każdego z gatunku homo sapiens
nic tu rasa religia narodowość nie zmienią

prawa człowieka są osiągnięciem kultury
myślącego człowieka nad sobą światem Bogiem
w aspektach istotowych i konstytutywnych
o czym także mówił święty Papież Polak

tylko ten sędzia jest niezależny (może)
w perspektywie karier poza układami żyje
wybrany wręcz cybernetycznie w systemie
zależny tylko od rozumności w kulturze
  
w Polsce Kaczyńskiego nie zrozumieją
on stan świadomości wykorzystuje
po PRL w katolicyzmie klerykalnym
Kościół tego ludowi wytłumaczyć nie chce

        (środa, 22 grudnia 2021, g. 11.47)

***

rozmowa z Bogiem

        /na początku było Słowo-Logos-Dobroci-i-znaczeń i samoświadomości/

mógł Norwid
mógł spierać się Mickiewicz
mogli wielcy święci
może zwykły Kapaon

przyszło mi do głowy
w wirtualnej rozmowie rodzinnej
z siostrami dziećmi wnukami
ale przecież nie tylko

czas Bożego Narodzenia nie ma znaczenia
chyba choć obok mnie stoi choinka
i zewsząd płyną dobre życzenia
czas stwarza okoliczności (tylko)

JEST jesteś największym dobrem
jakie poznajemy kulturą
człowieka ludzkości na Ziemi
planecie naszej w Kosmosie

taki w ogóle jesteś
dla wszystkich systemów religii
różnice przychodzą w istocie i szczególe
nasz różnie się objawiał w dziejach

młoda jest Biblia 
człowiek myślący dużo starszy
ale zbyt wiele wielu nas nie było
w tamtych latach

biblijni ludzie i bohaterowie żyli
doświadczali przypadków życiowych
spotkali poznali opiekuńczego ducha
w swoich przypadkach wojen i pokojów

ważne że doświadczali i o tym mówili
że coś ktoś im pomaga we wszystkim
w złych i dobrych zdarzeń czasie
na ile kto przeżywa i rozumie

historia dała Cesarstwo Rzymskie
z jego podbojami i wielką kulturą
wtedy za Cezara Augusta narodził się Jezus
nasz brat przyjaciel i Bóg dla miliardów

z Nim rozmawiam najzwyczajniej
wszak poznał nasze warunki
życia kultury i kultu
oddychał jadł chodził po Ziemi

On mi się wpisał w mantrę
Chrystus pokój dobro Bóg miłość
co bym nie robił On większy
nie ja Ty Bóg miłość znaczeń i celów

        (środa, 22 grudnia, g. 10.27)

***

znikająca perspektywa

        /nie dla prawdy wiary i rozumu/

zniknęła perspektywa końca
związana z perspektywą sensu
czyli z perspektywą prawdy
poznawanej i kontemplowanej
wraz z odpowiedzialnością

widzę to na wielu polach
związków międzyludzkich
od dwóch osób po politykę
dominuje mechanizm powierzchni
bez wglądu do głębi

to dzieje się w naszych czasach
mam doświadczenie pokoleniowe
nie mogę nie wspomnieć marksizmu
wszystko sprowadził do materii
która ma mechanizmy nie ducha

jednowymiarowi eksperci
wszystko wytłumaczą w mediach
seriale paradokumenty utrwalą
hulaj dusza diabła nie ma
trzeba już wykreślić z kultury

nie ma szukania istoty rzeczy
istoty i konstytutywności
aspektów rzeczywistości całej
człowieka świata Boga
powierzchnia medialności rządzi
  
istota rzeczy to i zasady
znikają jak drzewa z planety
nawet Kaczyński uległ modzie
nie on my dla istoty Konstytucji
Konstytucja jest tym co on chce

        (poniedziałek, 20 grudnia 2021, g. 11.13)

***

żyć w sanktuarium (MBA)

       /od 3 lipca 1910 tutaj/ 

jak to jest
nikt chyba jeszcze nie opisał
więc spróbuję bo wiem
wszak sam to przeżywam

tego (raczej) nie widać
można poznać jak każdą prawdę
sercem wiarą rozumem czuciem
przyszłość człowieka zależy od kultury

to nie jest mieszkanie
i nie tylko adres meldunkowy
cała droga-prawda-życie w jednosci
innym być nie może życie w sanktuarium

nie wiem czy potrzebna jest ziemia
prócz dachu nad głowę
ja doświadczam z ziemią-ogrodem
jeśli ktoś nie niech opowie

za mną i wokół jest wiele
czasu przestrzeni znaczeń
miejsca i ludzie jak pisał wuj profesor
jeżdżąc po podobnych w Polsce

jest mi dobrze w każdej chwili
znam tu wagę i piękno egzystencji
w dziejach kulturze Wszechświecie
ze świadectwem przodków

jest spełnieniem ideałów
nie tylko marzeń młodej dziewczyny
użyła takiego właśnie słowa
wymieniła moja babcię ojca ciotki

nie tylko lokalizacja i budynek
spełniły ideał Marii Królowej
sprowadziła wtedy statuę Maryji
według wzoru Wniebowziętej Murillo

nie o piękno figury też chodzi
choć brat rzeźbiarz dobrze doradził
Maria całe życie chciała być świętą
żyć pracą miłością modlitwą

tu się nie żyje tylko materii biomasą
bo pełnią życia sensu prawdy kultury
żyję i ja mądrością za życia możliwą
jak sens znajdują gdzie indziej nie wiem

tego co piszę jestem pewien
spotkałem dotknąłem świętości bo jest
w osobach najpierw może i w miejscach
kontemplując prawdę stajemy się współświatynią

        (niedziela, 19 grudnia 2021, g. 12.07)

***

  świat ewangelii w nas

        /z najweselszym żalem dziedziczymy/

jest
zamieszkał
w kulturze w języku w nas
w mojej rzeczywistości
danej wiarą rozumem prawdą
w fenomenologii mojej

moje horyzonty są w niej
ona moim horyzontem
po Zenit Wszechdoskonałości
brana tęczą zachwytu
optymizmem metafizycznym
nadzieją która nie zna śmierci
miłością z pokolenia na pokolenie

na wszystko promieniuje
nie ciemnością
światłem
veritatis splendor
wystarczyło trochę poznać i przeżyć
pomyśleć trochę więcej
całą osobową drogą-prawdą-życiem

kto mówi nie wierzę w nic
w żadnego Boga i Dobrą Nowinę o Nim
nie wie co czyni
powtarza zasłyszane slogany 
slogany antyewangelii
bez wgryzienia rozumem
bez dłuższej medytacji
która sięga siódmego nieba
stajemy się wręcz współświatynią
z Tym którego tak poznajemy
poznając możemy kontemplować

staję się tym co tak poznałem
Dobrą Nowiną ewangelii
dla świata całego
wszystkich pokoleń czasoprzestrzeni

tylko głupi neguje to co jest
biedny głupi niedojrzały myśleniem
wysiłkiem pracy w pocie swego czoła
rozumem materialnie ograniczonym
choć on daje możliwości większe
nawet nie wie kim jest sam
jakie jest jej jego godność-przeznaczenie
tajemnicą i darem istnienia osoby
w kulturze Kosmosie Wszechświecie

        (sobota, 18 grudnia 2021, g. 18.07)

***

próba wmyślenia

       /ja solidarnościowiec mąż ojciec dziadek katecheta świadek/

słuchajcie wiem co mówię
oni (lud wyborczy) nie rozumieją tego
o praworządności mówił
prezes do episkopatu zakładam

może zawsze im to mówi z uporem
z pewnością do Komitetu Honorowego 2014
kodem kulturowym się porozumiewają
na ignorancji ludu jadą (kato-nacjo-tradsów)

sobie tak wyobrażam samoświadomie
całą drogą-prawdą-życiem wrosłem
jestem z tego samego pokolenia
co prezes i większość biskupów

oni nie rozumieją praworządności
nie znają konstytucjonalności (ani Soboru)
bo skadże by mieli prezes się śmieje
były wymazane z historii i kultury
w słusznie minionym ustroju
my partia Kościół jeszcze na tym skorzystamy

wmówimy im że prawo i sprawiedliwość to my
że jesteśmy najlepszą zmianą po złu ruin
za ich życia pokomunistycznego
bo oni tylko tyle zrozumieją

tylko o jedno bracia biskupi zaklinam
prośba to powiedziane za mało
nie wolno nas ani jednym słowem karcić
żadnej krytyki z waszej strony nie zniosę

jeśli nawet nam coś nie wyjdzie
jeśli zdarzy się kłamstewko jakie
może nawet przestępczość wzrośnie
wśród naszych działaczy
wy macie odwracać oczy
jakbyście nic nie wiedzieli nie słyszeli
mówcie tylko dobra ta dobra zmiana
przypomina jako żywo Zbawiciela

mógłbym potwierdzić lub zaprzeczyć
gdyby on lub ktoś z nich chciał rozmawiać
przemilczanie jest antychrześcijańskie
ale oni o tym nie wiedzą

wczuć się w drugiego człowieka
ba wczuć w naród i jego świadomość
pamięć tożsamość współdzielić
to takie fenomenologiczne aż święte

         (sobota, 18 grudnia 2021, g. 11.43)

***

Babinetz

          /żony dzieci rodziny znajomi/

nietypowe nazwisko piękne 
niepolskie jako i moje
ale nie o to mi dziś idzie
co o ich nieszczęsne rodziny 
  
stał się pan znany
wymieniają chyba wszystkie media
przewodniczącego komisji kultury
PiS-kultury w PiS-Sejmie

dzisiaj zrobił pan przedstawienie
skandal na kraj Europę i świat cały
zwołując komisję extraordynaryjnie
niektórzy dowiedzieli się w 35 minut

wie pan i rozumie nielegalność
łamanie regulaminu sejmowego
ale przecież nie pan decyduje
o wszystkim decyduje prezes (partia)

i to jak kwintesencja tego ustroju
pseudokatolickiego bez moralności
ustrój pozbawia godności maszynowo
siłą bezduszną swojej istoty

w nim nic nie może być sobą
nic adekwatnie dziać się nie może
wszystkim we wszystkim jest prezes
nie kompetencje i sztuka zarządzania

gdy ktoś czymś się wyradza nad innych
w partyjnym wszechświecie władzy
staje się kultu przedmiotem
taki dzisiaj w Polsce nieporządek mamy
  
wszystko możecie sobie przegłosować
tu teraz w swoim ustroju kadencji
nie przegłosujecie prawdy i sumienia
pamięć tożsamość się kiedyś wyświetli

a że nie mamy pasterzy
bo musieliby sami czuć się wolni
niekrępowani układami zależności
jesteśmy oddani diabłu w jasyr

żal pana rodziny wstyd zostanie
widok uciekającego po schodach
człowieka który godność zaprzedał
prezesowi i partii
  
prezes i partia was przehandlują
wola polityczna i kult jednostki
maja was za nic w rachunku
stary kawaler widzi tylko wizje

          (piątek, 17 grudnia 2021, g. 23.16)

***

PiS-KEP-fałsz ustrojowy

         /na przykładzie Lex-TVN/

ja katecheta to ogłaszam
od ponad sześciu lat
nikt nie zaprzeczył
przemilczeć nie wystarczy

wierzę w celowość życia osób
bo prawda jest poznawalna
można poznać kontemplować
chyba że się nie chce (neguje)

jakbym osiągnąłem pełnię
by spisać jako testament
widzę ciemność pół-czesnych
sióstr braci obywateli

nie chcą ze mną rozmawiać
wierzą kaznodziejom i partii
o prawdzie nie chcą dyskusji
o swojej własnej godności

to się nazywa katolicyzm ludowy
wszczepiony w nas z mocą czipa
kto by tam uwierzył sobie
wierze rozumowi prawdy kultury

gdybyśmy mieli pasterzy
prawdy biblijno-soborowej
w synodalność byśmy rozkwitli
jeszcze przed zaproszeniem papieża

w czym istota fałszu tytułowego
oto pytanie godne Hamletów
rząd PiS partii zadbał o coś jeszcze
Rzecz o Wolności Słowa ożywił

nie podejmie tematu episkopat
wolą projektować jasełka
wierni partii prezesowi z Żoliborza
z litery a może i ducha (wyznawcy)

          (piątek, 17 grudnia 2021, g. 21.20)

***

pogrzebali Polskę

          /zdegradowali nas degeneraci kulturowi/


pamiętam czas chwały
przeżywam goryczy (klęski)
Polska papieża i Solidarności
dziś ma gębę Kaczyńskich

tamta chwała przyszła dwutorowo
przez jednostkę i naród
Wojtyłę intelektualistę
i naród który zwyciężył komunizm

szło to na chwałę nas wszystkich
Polska na ustach świata
zadziwiła odebrała Noble
dziś tamta jest zdradzana

przez pseudokatolicyzm polityczny
rozgrzany przez dziadka prezesa
partyjniaka Kaczyńskiego
zdrajcy rozumu i kultury człowieka

świat przejrzy na oczy
co jest z tą naszą(?) Polską
że to tylko część była nie naród
i tego już się nie odwróci         

(piątek, 17 grudnia 2021, g. 18.30)

***

kulturowi barbarzyńcy

          /Spalcie to i rozsypcie popiół/

ostatnio w Komisji Europejskiej
chcieli znieść Boże Narodzenie
w języku
ale w konsekwencji potem
budynków architektury sakralnej
arcydzieł w muzeach
z nazw miejscowości placów ulic

o biedni rycerze ciemności w nich
walczą z Bogiem w kulturze
bo nie mogą na niebie w Kosmosie
nie mogą w ludzkiej rzeczywistości
już nie są zdolni do poznania rzeczy
jakimi są w naturze i kulturze

podobnie nie rozumieją małżeństwa
czyli rodziny dłuższej niż na chwilę
płci wojnę wypowiedzieli
sami nie wiedzą kim są
ani skąd i dokąd idą

nie chcą wartości absolutnych
wszystko sobie podporządkować
katami się stali dla wszystkiego co większe         

(czwartek, 16 grudnia 2021, g. 18.54)

***

dominanty nieprawości od 2006

          /gwałt rozumu i kultury zalegalizowany/

widzę (są) dwie
w pseudokatolickiej PiS-KEP-Polsce
ześrodkowane w osobie Prezesa
partii znów jedynie słusznej

pierwsza to sojusz tronu i ołtarza
jakby się nie wypierali
instrumentalne traktowanie religii
znaczy religijności Polek i Polaków

mentalność to przeogromna siła
w nas cóż dopiero w społeczeństwie
ukształtowana systemami wiekami
ludową tradycją rządzi i dzisiaj

drugą nierozumność w kulturze
powszechna wśród nas ustrojowo
najpierw zakazana w PRL gwałtem
dzisiaj jeszcze długo niewykształconej

sednem sporów rozgrywanych teraz
jest stan i pojęcie praworządności
jak mogą rozumieć popeerelni
wierzący w każdy słowo kaznodziei

trójpodział władz
to abstrakcja filozoficzno-kulturowa
PRL miał jednopartyjną władzę
nad wszystkim także rozumem

rzecz tak prosta jak cybernetyka
można stworzyć algorytmy
które pokażą co gdzie kiedy i jak
wpływa na siebie lub jest niezależne

czym dla prezesa jest praworządność
ba czym konstytucyjność
pokazał przyjmując premierostwo
gdy brat bliźniak był prezydentem

tylko najbardziej zakłamani tak robią
pomyślcie o innych rodzinach u władzy
nie było Kwaśniewskich Wałęsów
nikt przyzwoity moralny tak nie zrobi

łajdactwo może się szerzyć bez granic
gdy nie ma pasterzy moralności
dlatego to co dzisiaj mamy
zwę pseudokatolicyzmem politycznym

wróćcie pamięcią lat osiem
gdy prezes tworzył komitet honorowy
marszu wolności solidarności niepodległości
z pięciu sześciu chciał biskupów

wtedy nie wyszło Watykan zabronił
ale cóż im rozum i kultura
Watykan ukarał już ich z dziesięciu
i brat z bratem się pokłócił

któżby słuchał emeryta katechety
przemilczy się paszkwile roześle
Wota Wdzięczności za Wolność wyniesie
za wiarę z rozumem w zgodzie z kościoła

          (czwartek, 16 grudnia 2021, g. 16.07)

***

historia w nas (Wota Wdzięczności)

          /w wigilię św Łazarza/

stary wymachuje flagą Solidarności
krzycząc sylaby rytmicznie
w szkolnym teatrze RzN
tak jak się krzyczało wtedy
RzN to Rzeczpospolita Norwidowska

wykrzyczeć chcieliśmy wtedy
milicji wojsku władzy państwa PRL
pragnienie wolności w nas
najgłębsze pragnienia
godności i prawa do prawdy

to wszystko wyniósł proboszcz z kościoła
Wota Polskości Wdzięczności
wota wiary i rozumu
musimy mu wybaczyć
bo nie wie co czyni

          (czwartek, 16 grudnia 2021, g. 10.44)

***

życie prawdą

        /doznawać poznawać kontemplować/

a to ci pytanie
inne niż paprykarza
do premiera jak żyć

każdy ma furtke do radości
mieć w każdym razie warto
moją kontemplowanie prawd

żyć prawdą
jest naszą istotą gatunkową
skorośmy homo sapiens

myślenie jest prawdą napędzane
bodźców zmysłowych i kultury
ach cóż to jest za rozkosz może być
  
w Kosmosie tu teraz i w Kosciele
odpoznawać prawdę czasu i przestrzeni
wielu mówi uważa że to rojenie

ci co roją sami siebie nie znają
bardzo i przeważnie
tak prawdy poznać się nie da         

         (środa, 15 grudnia 2021, g. 14.47)

***      

podziękowania

         /niech się nie trwoży serce wasze wszystkim/ 

jakby komfort jakiś
zapanował we mnie
po trzech w jednym
wydarzeniu w szkole RzN

mówi się spełnienie
wykonało się dokonało
coś historycznie wyznaczone
po 200 i 40 latach

w Roku Norwidowskim
czterdziestolecie Solidarnosci
i podłego stanu wojennego
przeciwko pragnieniom wolności

moja radość ba i aż komfort
jest stanem wewnętrznym
nie politycznym ni samorządowym
po prostu ludzko-polskim 

we wspólnocie lokalnej przeżytym
Polsce przeżytej tęczą zachwytu
Polsce w wierze rozumie kulturze
w moim naszym tu i teraz

dlaczego dziękuję
w przeddzień smutnej rocznicy
w wigilię wigilii Bożego Narodzenia
kto nie przeżył nie wie

gdyby nie kultura cóżby z nas było
wtedy dzisiaj i zawsze
Norwid wyszedł na spotkanie
by zrozumieć (lepiej) siebie

by w ogóle rozumieć Ojczyznę
której bez nas być nie może
nie może być bez kultury
żetonem w rękach polityków

nie było w szkole polityków
byli świadkowie historii
nie było radnych sołtysów i księży
oni tego i nas nie rozumieją

dziękuję bo słyszę czuję przeżywam
sobą świadomym podmiotem
drogą i prawdą i życiem
wzorem Jezusa z Nazaretu

na próżno wyniósł proboszcz wota
wdzięczności za wolność z kościoła
a radni i wójt z sal i życia gminy
na próżno

sami skazują się na niepamięć historii
kultura pamięta
spisuje czyny i rozmowy
nie tylko poeci

zaczynając pisać nie wiem gdzie dojdę
gdzie logos spraw słów kultury powiedzie
że zaczynając dziękować całym sobą
aż po dziękczynienie i eucharystię

nie ja to śnię co śnię
Ludzkości pół na globie współśni ze mną
dopomaga mnie i cicho i głęboko
i uroczyście i ciemno jak wszechoko
(Norwid)

nie ja faktom nadaję znaczenia
które tu opisuję
człowiek jest drogą Kościoła
przyszłość człowieka zalezy od kultury

przemilczający i nieobecni tu teraz
sami skazują się na niepamięć historii
nie ma w nich pytania o tożsamość
zostaną tylko dekoracją czasu i miejsca

         (niedziela, 12 grudnia 2021, g. 11.27)

***
 
11 grudnia (hic et nunc)

         /może późny wnuk tu zajrzy/

co dzisiaj jest we mnie
co mówi
po 10 grudnia 
potrójnym wydarzeniu w szkole

to nie to co ja napiszę
ale co usłyszę odczytam zrozumiem
całym sobą Józefem K
68 letnią drogą-prawdą-życiem

Rok Norwidowski zakończyliśmy
wystawą dzieł dwudziestolecia
naszego stowarzyszenia RzN
40 lat po Solidarności i stanie wojennym

co jest dziś we mnie
spełnienie
było trzech starostów i koncert Matczuka
i piękne przedstawienie uczniów

byli w nas świadkowie (nie politycy)
historii naszych czasów
od Solidarności po samorządność
a właściwie po kulturę współczesności

radnych z gminy nie było ani sołtysów
prócz nauczyciela organizatora Sebastiana
każdy ma jakieś powody lub wymówki
ale nie wszyscy razem

nie było księdza proboszcza i dziekana
powiedzą że mają rekolekcje
pamięć i tożsamość nie dla nich
posługują na innym polu (mówią)

nie piszę artykułu ani relacji z
piszę to co jest we mnie
drogą i prawdą i życiem
przyjąć zrozumieć objawić
  
ten sam tego samego ducha
który mnie prowadził i prowadzi
zamieszkał świadomie 16.10.1978
kto nie chce niech nie wierzy

nie jestem redaktorem słów
jestem świadkiem tego co jest bo było
naocznym historycznych wypadków
w których udział wziąłem świadomie

piszę czym żyję
wsłuchuję się w niego i obserwuję
można poznawać tęczą zachwytu
Zenit Wszechdoskonałości w nas          

(sobota, 11 grudnia 2021, g. 9.16)

***

odwaga

         /cnota kardynalna w chrześcijaństwie/

i w Polsce Ojczyźnie mojej
zawsze będą odważni ludzie
jest taka możliwość w genach
jak się w kim rozwinie nie wiem
może najtrudniejsza jest myślenia
w dialogicznej postawie kultury
i dzielenia się z całym światem
po cóż mamy Internet 
         
(czwartek, 9 grudnia 2021, g. 20.07)

***

10 grudnia 2021 w Strachówce

       /kto czyta historię i kulturę jaką/

będzie coś przypomniane
coś będzie uhonorowane
ale co

przybędą za gwiazdą przybysze
gwiazdą zaproszeń plakatów
czy dar uważności przyniosą

co wspólnie przeżyjemy
czy każdy oddzielnie
złączeni tylko czasem i salą

na plakacie 2 fakty wspomniane
stan wojenny z 13 grudnia 1991
i koniec Norwidowskiego Roku

dla mnie co niewspomniane najważniejsze
w hierarchii przeżyć dogłębnie osobistych
40 rocznica założenia Solidarności NSZZ RI

nim powstała Rzeczpospolita Norwidowska
była Solidarność
wolność godność pamięć tożsamość rodzi

co przeżyjemy wspólnie co oddzielnie
na sali teatralnej w szkole
z projektów niepodległości myślenia

każdy fakt i wydarzenie ma historię
swoje przed w trakcie i potem
czy coś nami zatrzęsie nie wiem

stworzyliśmy kulturę przemilczania
niechęć lęk otwarcia przed innymi
za mojego życia pewnie się nie zmieni

     (czwartek, 9 grudnia 2021, g. 16.08)

***

zatrzęsienie


słowo jak słowo
mają swoje źródła
zatrzęsło się moje krzesło
gdy siedząc przed komputerem
rozważam starą historię
w domu z 1909 roku
wokół dęby o ponad wiek starsze

dzisiejsze trzęsienie jest wtórne
wobec tego co kiedyś się wydarzyło
największe z pewnością w młodości
16 października 1978
a potem 3 Maja 1981 od rana

potem było Taize i Solidarność
stan wojenny i jego katecheza
w rezultacie dar małżeństwa
rodzicielstwo samorządność Polski
katecheza w szkole
dziś błogosławieństwo dziad(k)owania
idą nowe pokolenia

kto ma świadomość jaką
kto aż tożsamość konstytucyjną
każdy fakt i wydarzenie ma historię
swoje przed w trakcie i potem

(czwartek, 9 grudnia 2021, g. 

***

mój stres pourazowy 2021               

      /miłość Annopola Strachówki Polski Kościoła/

co się właściwie wydarzyło
zastanawia się stary człowiek
we mnie Józefie K (plus katechecie)

w świetle dzisiejszej wiedzy wiem
więcej niż dotąd wiedziałem
zostałem zgwałcony

najpierw w Kościele przez Kościół
pedofilii w sutannach
bez naruszenia mojej fizyczności

nie było świadków w 1960 roku
do dzisiaj się nie narodzili
a kolejny gwałt się zdarzył

tym razem na symbolach wolności
na Wotach Wdzięczności za wolność
ofiarowanych parafii w Strachówce

pytajcie o życie w stresie pourazowym
nie teologów czyli tzw duszpasterzy
zwykłych ludzi z sercem wiarą i rozumem

wiedza o człowieku postępuje
wiedza o narodzie i kulturze trudniej
pamięć i tożsamość 2021 ocenzurowana

w postsocjalistycznym społeczeństwie
które jak było za Norwida jest żadne
w klerykalnym tradycyjnym Kościele

naród może wielki w tęczy zachwytu
ale niech nie stanie się dogmatyzmem
zaślepionych oczu wiary i rozumu

bez pytań o Kościół w Polsce dzisiaj
nie rozumie się polityki i kultury
daremny trud próżne oczekiwania

     (czwartek, 9 grudnia 2021, g. 14.03)
  
***

intensywność egzystencjalna

dziadki (i babcie) to mają dobrze
widzą cuda raz za razem
jak wnuki idą na spacer w Tłuszczu
trzylatek prowadzi młodszego za rękę
z ekranu pozdrawia wnuczka
z monitora USG szpitala w Glasgow
inne w leśnym przedszkolu w Wa-wie
na podłodze raczkują lub malują
w raporcie z Glasgow
uspołeczniają się nauką
w szkole dwóch świętych
starodawnych Kevina i Stephena
bawią z rówieśnikami u opiekunki
życie eksploduje tajemnicą jedności
w blask prawdy piękna dobra

         (środa, 8 grudnia 2021, g. 12.15) 

***

rodzina

             /a-z α-ω studia nad rodziną i instytut/

w rodzinie to coś mieszka od początku
rozwija się do końca
kto uważny
dostrzeże śledzi adoruje
prawdę można poznawać i kontemplować

a miłość
wiecie jak jest z uczuciami
są bywają przechodzą różne fazy
nie powinny działać na szkodę
ale niestrzeżone brykają

z prawdą rzecz jest inna
trudniej jej zaprzeczyć
nie jest w nas zapodmiotowana
tak jak uczucia

miłość łączy pary
prawda powinna iść z nimi do końca
zwłaszcza gdy są dzieci wnuki i pra
odradza się w każdej osobie by trwać
cudem jest życie cudem jest rodzina
może nawet jak perpetuum mobile
nigdy nie powinno się znudzić
tak jak sława władza kariera pieniądze
bo wieczność tajemnicy ma w sobie

        (środa, 8 grudnia 2021, g. 10.29)

***

jedno słowo

       /jest solą sensu kultury osoby/

pisał Norwid o wolności słowa
ja tylko o słowie jednym
i nie jest to słowo miłość
każde zwyczajne być może

słowo które do nas przychodzi
tęczą znaczeń (i zachwytu)
wypełniając sobą dzień cały
jak perła i skarb w koronie kultury

na jednym słowie firmament nasz
może się oprzeć i błyszczeć
jak Gwiazda Betlejemska w nocy
dla mądrych wędrowców z daleka

wiadomo słowo nigdy jest samo
byłoby dźwiękiem mało-rozumnym
słowo musi mieć kontekst
najlepiej gdy drogi-prawdy-życia

wiedzą to piszący
bo gdy go zabraknie
i potrawy smak tracą
a może coś więcej
  
dzisiaj to było słowo przypadek
połączenie przypadko-przyczyno-skutki
przypadek nie jest sensem świata
choć może do niego wiele dołożyć       

     (wtorek, 7 grudnia 2021, g. 13.54)

***

to tylko sex (czyli co)

       /dlaczego nie stosunek płciowy/

i może tylko raz
często w filmach mówią

ale gdy bardziej posłuchać
czasem wybrzmiewają skutki

to tylko HIV
to tylko dziecko ciąża aborcja

to tylko rozwód
to tylko depresja

bywa i czyjś nie twój dom dziecka
zdarza się dopowiadają nieszcżęścia

takie tam przypadko-przyczyno-skutki
rządzą (ich) rzeczywistością

i nic o relacjach ludzkich
bliskości więzi nadziei miłości

       (wtorek, 7 grudnia 2021, g. 11.12)

***

mój testament filozoficzny

       /na świętego Mikołaja 2021/

do czegoś doszedłem
dożyłem zrozumiałem piszę

nie jest to filozofia stricte
raczej życiem dana mądrość

skromniej rozumienie rzeczywistości
raz mi danej do przeżycia i czytania

gdzież mi do akademickiej filozofii
i do podręcznikowych mądrości

to co piszę jest jakoś im bliskie
ale na innej drodze doszedłem

życie jest jakoś filozoficzne
jest dział zwany filozofią życia

tu spotkać się możemy wszyscy
z gatunku homo sapiens w kulturze

życie mi mówi dyktuje
to co tu zapisuję

nic politykom do mnie wszystkim
nie oni mnie ale ja ich wybieram

mądrzy jedni drugich słuchają
głupi chca nimi tylko rządzić

po mojemu jestem na granicy Nobla
i mnie to już zupełnie wystarcza
       
     (poniedziałek, 6 grudnia 2021, 13.52)

***

normalność

wiesz czym jest normalność
powiesz mi swoją
ja moją opiszę

gdy ludzie rozmawiają ze sobą
szczerość z odpowiedzialnością
spotykają się w uścisku

drzewa rosną niezabijane smogiem
bo robimy pomiary
wierzymy im i rozumiemy

materia jest przewidywalna
bo obliczalna
ale co z naszym duchem

dobrem mierzony jest normalny
krzywdy nikomu nie czyni
lubię o tym pisać

     (poniedziałek, 6 grudnia 2021, g. 12.41)

***


ten z Betlejem i Nazaretu
w szopie urodzony
syn cieśli i dziewczyny z Judei
bez otoczki nadzwyczajności

nadzwyczajności szukajmy
ale w swoim życiu
w którym jest On obecny
jakoś

każdy ma swoją drogę
poznania uznania w kulturze
wszystkiego
także Jeshua 

„Jeszua lub Y'shua (ישוע‎ z samogłoską wskazującą יֵשׁוּעַ‎ – Yešūaʿ po hebrajsku) były powszechną alternatywną formą imienia יְהוֹשֻׁעַ‎ (Yəhōšūaʿ – Joshua) w późniejszych księgach Biblii Hebrajskiej oraz wśród Żydów okresu Drugiej Świątyni. Nazwa odpowiada greckiej pisowni Iesous (Ἰησοῦς), z której poprzez łacinę IESVS/Iesus pochodzi angielska pisownia Jesus…

W języku angielskim imię Jeszua jest szeroko używane przez wyznawców judaizmu mesjanistycznego, podczas gdy wyznania wschodnio-syryjskie używają imienia ʿIsho w celu zachowania syryjskiego imienia Jezus. Film „Pasja Chrystusa” z 2004 roku, który został nakręcony w języku aramejskim, używał Jeszua jako imienia Jezusa” (wikipedia) 

ile krzywdy wyrządziły chrześcijaństwu
bajki bajeczki nie z tej ziemi
cudowności kołderki dla dzieci
i niestety dla bezmyślnych dorosłych

zabiły zainteresowanie współczesności
zwłaszcza młodzieży w Polsce
słusznie odrzucających przymus tradycji
Jezus jest historią kultury myślących

nie tak się dziś robi religię
po Soborze Watykańskim II
po świętych papieżach J23 P6 JPII
humanistach nie feudałach z Watykanu
 
szkoda mi tych którzy nie poznają
Jezusa Jeshua z Nazaretu
cudownego faceta mądrej dobroci
i cóż że nazywamy Go Bogiem

a cóż to znaczy
kto nie pomyśli nie pozna
może tylko w historii (kulturze)
ale nie w swoim życiu przyjaciela

      (niedziela, 5 grudnia 2021, g. 19.20)

***

doświadczenie zwane Józefem K

nie jestem nie wiadomo kim
ja zwykły facet ze swojego pokolenia
choć poznałem może więcej niż ogół
zostało mi to dane w czasoprzestrzeni

tym co mnie wyróżnia jest moja trójca
uświadomiona droga-prawda-życie
co wziąłem pod uwagę
ze słów Jezusa z Nazaretu

skoro On wskazał te trzy
to chyba nie przypadkiem
więc i ja dłużej się zastanowiłem
jaka jest ma całość i jedność

po prostu na starość tym jestem
czym uczyniła mnie droga-prawda-życie
dzisiaj to jest 68 długich i krótkich lat
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie

czas nagromadził we mnie danych
nie wszystko można złączyć-rozumieć
ja oczywiście przerabiam od wewnątrz
i z zewnątrz wiele można dopowiedzieć

każda osoba jest bytem w kulturze
metabolizmem energetyczno-informacyjnym
formą istnienia białka w piosence
niech każdy sam się wysili definiując

jestem i ja
jestem bo byłem
byłem więc jestem jeszcze
a potem coś i wiele się zmieni

zaistniał we Wszechświecie Józef K
zapisałem jego doświadczenie (przeżycie)

     (sobota, 4 grudnia 2021, g. 12.12)

***

o normalności

       /chcę wam opisać po kolei dostojni/ 

wielu o niej pisać powinno
lecz niewielu chce i się mierzy
więc spróbuję i ja
skoro dożyłem takiej chwili

w przyrodzie normalność jest normą
o ile nami nie zakłócona
mogą dziać się kataklizmy
przecież z natury nie intencjonalnie

liznąłem nauk poważnych i technicznych
pokochałem literaturę sztukę kulturę
w tym filozofię przyrody
jak widział ją ksiądz profesor Kłósak

w normalność materii i praw Kosmosu
wkroczył umysł człowieka osoby
z intencjonalnością wieloraką
obserwujemy w życiu społecznym

pcha mnie do pisania moja gmina
w której procesy przeżywam obserwuję
od dzieciństwa prawie
z wielką intensywnością od Solidarności

normalność wie i uznaje co jest wielkie
pamięci i tożsamości miarą
Norwida Sobieskich pierw odzyskaliśmy
później Czerwińskiego z Virtuti Militari

księdza Hilarego Jastaka ciągle nie
ojca Kaliksta Jaszczuka karmelity teżnie
choć pochowany na cmentarzu w Sulejowie
jedno miejsce upamiętnia z ks Dostem

Solidarności nie chce znać moja gmina
choć jej zawdzięcza nową niepodległość
zawzięli się intencjonalnie (ich pytajcie)
na czym opierają polskość wiarę i rozum

normalność jest tam gdzie jest prawda
można ją poznawać i kontemplować
ale tylko ludzie naprawdę dobrej woli
potem jest już budowanie królestwa

      (piątek, 3 grudnia 2021, g. 15.29)

***

o umieraniu inaczej

to także naszą misją
jak doświadczamy umierania
kiedyś moda była na przemijanie
sztukę to wręcz nobilitowało

mnie dawno obrzydło
nie przemijam ale się wypełniam
mówmy doświadczajmy pełni
a nie przemijania

umieramy etapami
to nie tylko akt ostatniego oddechu
ale proces ciągły
zwłaszcza z chorobami i emeryturą

dziś życie się wydłuża (statystycznie)
coraz więcej jest dziewięćdziesięciolatków
ich pytajmy o życie i umieranie i sens
ale nie jest to bardzo liczna grupa

ja mogę dzisiaj pisać doświadczalnie
o 68 latku na emerytalnym marginesie
kiedyś młodym zdrowym i biegaczu
było minęło gdzie indziej moja pełnia

komórki jakieś obumierają od początku
później miażdżyce cukrzyce otłuszczenia
niezdrowy tryb życia stawy i kręgosłup
ale gdzie indziej pełnia się dopełnia

w sensie zamieszkało słowo życia
drogi-prawdy-życia człowieka osoby
kto zaniedba jeden z tych wymiarów
pełni może nie dożyć nawet na stulecie

    (piątek, 3 grudnia 2021, g. 13.44)

***
 
demoralizacja 2021 i brak pasterzy

to sama prawda co pan mówi
premierze najjaśniejszej rzeczpospolitej
w tej akurat sprawie – dodała redaktorka
widać świadoma że rozmawia z kłamcą
dwukrotnie certyfikowanym w sądach

Niemcy chcą budować IV Rzeszę
straszy wódz samowładny narodu polskiego
dożywotni prezes w swojej partii
przyjaciel biskupów i kardynałów
siejąc chwasty w rodzinie ludów i narodów

konstytucję zmieniają obchodząc ustawami
swój nieład moralny wpisując w korzenie
podlegli nie zrodzą niezawisłych
siedzą na ogonie wierze rozumie kulturze
byle pan ich dostrzegł i był zadowolony

czerwona zaraza już po naszej ziemi nie chodzi
Solidarność ją zmiotła z naszej części świata
co wcale nie znaczy że nie ma nowej
która chce opanować nasze dusze serca i umysły
abp tak o tęczowej ja o pseudokatolickim ustroju

skoro episkopaty znają sens i moc konkordatów
metropolita miał nakaz obrony praw wiary
w szeroko pojętym interesie społecznym
sąd zezwala duchownym na użycie słów ostrych 
dlaczego milczą gdy gwałci się praworządność

nie wzywając w homiliach do walki ani nienawiści
można należy tłumaczyć dar i tajemnicę jedności
z których wyrosła druga konstytucja świata
czego nie zrozumiał doktor praw Kaczyński

można należy bronić pamięci tożsamości kultury
biorąc Polskę od zenitu Wszechdoskonałości dziejów
tęczą nie zarazą zachwytu humanizmu nie ideologii
sióstr braci w wierze i rozumie bez względu na płeć
wiara i rozum mogą unieść wysoko do kontemplacji

sąd podkreślił autonomię Kościoła w Polsce
to wzmacnia również wolność słowa mówi ich obrońca
więc niech bronią też mojej wolności katechety
nie wynoszą Wotów Wdzięczności za Wolność
za Solidarność i godność mojego ludzkiego życia

ps. dziś gdzieś radni.pl zaśpiewają Bogurodzicę
Polska zapłaci miliardy za wpływ polityków PiS na sądy

     (czwartek, 2 grudnia 2021, g. 12.09)

***

metafizyka z wnukami

są dzisiaj dwupłciowe
ponad wszelkimi genderami
uczę się z nimi od nowa
życia aż po metafizykę

wszystko z nimi staje się ciekawe
stare perspektywy nabierają blasku
proste czynności nabierają znaczeń
wszystko z nimi sens łapie od nowa

        (środa, 1 grudnia 2021, g. 15.05)

***

(nie)konieczność kontynuacji

        /wielkiemu Azerowi/ 

posprzeczaliśmy się z żoną o to
dla niej to mniej niż nieoczywiste

как он дышит пишет и наоборот
w jakim jest ciągu całości

w życiu i w umieraniu
czyli w podróżach emeryturze itd.

gdybym teraz umierał powiedziałbym
spoko wiem po co żyłem i się kończy

i ten co wyjeżdża w podróże mówi
bylem miał do czego wracać

przecież reguł nie wymyślam odkrywam
jak inni logikę rozmytą i świat neutrin

coś w czymś z czymś musi się zazębiać
by sens istniał i był do przeżycia

jak pięknie brzmią zbiory rozmyte
które bardziej sensu bronią niż tracą
ileż nieskończonego dobra i w nich

The concept of a linguistic variable provides a means of approximate characterization of phenomena which are too complex or too ill-defined to be amenable to description in conventional quantitative terms. In particular, treating Truth as a linguistic variable with values such as true, very true, completely true, not very true, untrue, etc., leads to what is called fuzzy logic...
From computing with numbers to computing with words – from manipulation of measurements to manipulation of perceptions (jw)"

w sensie jakimś i miłości się rodzę
z sensu wyjeżdzam w sens musze powrócić
ten który już jest bo był albo...
nie wiem co się we mnie połączy
objawiając dobro piękno sens
ale będzie z drogi-prawdy-życia nauka nie śpi
człowiek myślący nie śpi na okrągło
niech kontynuacja pozna całość i jedność

      (środa, 1 grudnia 2021, g. 10.34)

***

ustrojowe (z)niszczenie
           
         /UNESCO 1980, ONZ 1995, JPII/

co w komunizmie było najgorsze
każdy powinien listę zrobić
warto też poczytać innych

urodziłem się na antykomunistę
w antykomunistycznej rodzinie
w antykomunistycznym Kościele

wszystko było antykomunistyczne
historia tradycja kultura
Chopin Norwid literatura światowa

choć i wtedy powietrzem oddychałem
po ziemi chodziłem uczyłem studiowałem
nawet do filharmonii kościołów i Jasną Górę

sportowcy medale zdobywali
Gierek sobie nam drogę na Śląsk zbudował
w kazdym ustroju i pomimo się żyje

każdy buduje choćby kult wodza plus coś
nie wszystko jest godne pamięci kultury
a czasem wręcz prosi się o zanegowanie

co jest najgorsze w ustrojach
co być może w których
założenia przeciw prawdzie i człowiekowi

takie same analogicznie są dzisiaj
w pseudokatolickim PiS-KEP-ustroju
przeciw prawdzie więc człowiekowi i Bogu

ponad 6 i pół roku o tym piszę
napędzany kartą ONZ 1948 i Soborem Vat II
jak dotąd nadaremnie bo przemilczany

jak miałby uznać despota prezes partii
przeczytać poznać dogłębniej i chronić
gdy on chce wszystko zaczynać od siebie

"John Paul II’s reluctance toward violence which reluctance is supposed to be closely associated with his belief about the inherent power of truth. John Paul II claims that being faithful to the truth “disarmed the enemy because violence always has to resort to a justification by falsehood, it always has to assume false pretences of defending some right or of an answer to some danger”. Moral grammar – the international policy of persuasion – John Paul II was frequently referred to as “the pope of human dignity” or “the pope of human rights”/tutaj/

     (wtorek, 30 listopada 2021, g. 12.24)

***

zza okna świata

                   /żyję już nieżyciem/

za okno wyglądam grudniowe
nic bardzo pociągającego
przeciwnie nic się nie chce
już nie

świat był i dobiegł końca
zdążył wyokrąglić sensy
bardzo podatne mej dłoni i sercu
wiarą i rozumem można kontemplować
więc czas wypełniając się nie zdradził
przeciwnie przeciwnie objawił

      (wtorek, 30 listopada 2021, g. 10.26)

***

żyję już nieżyciem

mam wydłużony czas reakcji
nieżyciem żyję dłużej niż emeryturą
za orbitę wyrzucony przez swoich
bo nie byłem z ich ideologii

jam nie z soli ani roli
moje życie zależy od kultury
jak w mowie papieża w UNESCO 1980

byłem też drogą Kościoła do czasu
aż przyszło nowe pokolenie klerykałów
cofając czas kościelny w ubiegły stan

będąc tak długo poza życiem
żyję nieżyciem
patrząc na świat jakby z drugiej strony 

telefon bardzo się zestarzał
ale po co staremu zmieniać
i to i tamto już niewarto

zacznę zapisywać może
myśli uczucia emocje refleksje
bo to już się za mojego życia nie zmieni

     (poniedziałek, 29 listopada 2021, g. 19.24)

***

Bóg pokoleń

ja dziadek
zachwycający się wnukami
płci obojga bez względu na gender
stawiam pytania kulturo-teologiczne

ten globalny zasób jaki wnoszą
dobra-prawdy-piękna
może mieć pomysł na Boga
ich Boga odczytanego pokoleniowo

więc my jako starzy opiekunowie
babcie dziadki rodzice
może lepiej umilknijmy bardziej
bardziej się wsłuchajmy

nasz czas przeszedł lub przechodzi
ze swoją mądrością i głupotą
szczerych poszukiwań i szaleństw
ostrożnie kochani z tym przekazem

      (poniedziałek, 29 listopada 2021, 14.37)

***

potrzeba mądrzejszego Boga

TVP Info i całe tzw media narodowe
robią wrogą robotę
wobec gatunku homo sapiens
wobec wiary rozumu prawdy kultury
upowszechniają klerykalizm
starocie nie z tej ziemi posoborowej
dotkniętej zmianami klimatycznymi
laudato si coraz trudniej śpiewać

mądrzy politycy gdzie są
by wysilili się pracą w pocie swego czoła
proponując świat lepszy lecz myślący
noosfery epigeosfery antropocenu

Papież-Polak humanista dorzucił z odwagą
że przyszłość człowieka zależy od kultury
bo że człowiek jest drogą Kościoła się wie

nie wie tego Kaczyński ideolog
i ci co go popierają na tronie stolca
nie wie też w Polsce opozycja
za słabi są intelektualnie
ze mną dialogu nie uznają
a ja zwykły szary człowiek
który przeszedł całą Polską Drogę Wolności
całość i jedność Drogi-Prawdy-Życia

       (niedziela, 28 listopada 2021, g. 20.39)

***

człowiek chroniący

     /program dorosłości życiowej/

dobro się ciągle dzieje
nadzieja zawieść nie może
i piękno i prawda są JEST
zobaczyć poznać je przeżyć chronić

chłopak spotka dziewczynę
dziewczyna chłopaka
człowiek człowieka
zakocha się zaciekawi
trzeba wysilić wszystkie talenty
by chronić je ją jego na wieczność
trzeba odczytywać i dziękczynić
więc dlaczego dobro się rozpada
między nami
także w rodzinach sakramentalnych

kto nauczył się widzieć (dobro)
kto potrafi (próbuje) nazwać
i umie już dziękczynieniem je chronić
jest szcześciarzem na ziemi
nie przegapił szansy
(czasu swojego nawiedzenia)

     (sobota, 27 listopada 2021, g. 19.17)

***

dlaczego (tak) kłamią


prawołamliwość
pseudokonstytucyjna
pseudokatolicka lub wcale
granicogrodzenie
inflacjotopienie
miesiącznicowe pobożności
rozum mają za nic
kultura świata ich brzydzi
kultura świata czyli człowieka
w kulturze myślenie i sztuka
filozofia teologia etyka
dlaczego nasz rząd kłamie
partyjno-rządowo nieparlamentarnie
a Kościół milczał dotąd jak zaklęty
pisanym lub nie sojuszem pomagał

zaczynają przeciekać bardziej bardziej
w rządzie mają odkryli łobuzów
paru biskupów już się od nich odcina
ale kiedy to się skończy
słowem prawdy objawienia się zaczyna

     (sobota, 27 listopada 2021, g. 10.17)

***

ja demokracja i maszyny


wielkie odkrycie zajaśniało
na firmanencie mojego nieba
tak myślę z odwagą intelektualną

piszę co myślę publikuję
siedząc w dziedzicznych krzakach polskich
ani ja partyjny ani komu znany (ot emeryt)

myślę piszę swoim życiem
taką mam samoświadomość
doszedłem jej drogą i prawdą i… życiem

piszę o sobie żonie rodzinie dzieciach wnukach
z pokoleń na pokolenia w dziejach i kulturze
z Polską Ojczyzną wiarą rozumem z głębi

Internet przekazuje na cały świat
maszyny zliczają wypowiedzi tematyczne
bez szanowania granic a osoby demokratycznie

z Francji nagle wiele podmiotów
dziesięciokrotnie więcej z USA
będą o tym rozmawiać na Kapitolu

dobrze że poznają także mój głos
bo przeszedłem całą drogę Polskiej Wolności
której teraz w Ojczyźnie nie chce nikt znać
  
tak umiera demokracja dziś w Polsce
także niestety z udziałem Kościoła
sojuszem upartyjnionego niepowszechnego
  
usłyszcie na Kapitolu mój głos
przed spaleniem
zbyt wielu patriotów już się spaliło

    (piątek, 26 listopada 2021, g. 14.07)

***

dlaczego się cieszyłem 


pomyślę zapiszę nim zniknie
dane mi przeżycie
w konkretnym tu i teraz
a był to Rok Norwidowski

w sali wielkiej gimnastycznej
szkoły dla twojej pamięci
Rzeczpospolitej Norwidowskiej
to nie tylko nazwa ale zobowiązanie

nam prapraprawnukom twoim
i naszych sąsiadów zza miedzy

masz w nas teraz prapraprawnuków
a ja wtedy miałem prapraprababkę
co łączyło nas wtedy i dzisiaj 
spotkaliśmy się w Polsce
w jej historii i kulturze

w sali wielkiej gimnastycznej
świętem takim żyłem
niebem nazwałem
było darem nadniespodziewanym
w czasie covidowym

miało się odbyć miesiąc temu

wtedy też tor z przeszkodami
zgłosiło się szkół 16 z 5 powiatów
przyjechało 10 z czterech
licea musiały się wycofać
covid zrobił swoje

że po miesiącu się odbyło
musiał to być cud - cud to był
kandelabry się krzywią na realizm
i w naszych czasach

w sali wielkiej gimastycznej wsi naszej
w której z pewnością się począł
wielki wieszcz poeta
z rodziców swych w domu prababki
cieszą się także zwierzęta 
tylko ludzie myślą

    (piątek, 26 listopada 2021, g. 12.13)

***

zewnątrz uwiedzeni

zwiedzeni jakby
zewnętrzem 
może oślepieni

ja z tych starych
wnętrza sobie cenili
szukali w nich czegoś bardziej

pisząc myślę o małżeństwie
i o rodzinie oczywiście
kto je ją poznał do końca

     (czwartek, 25 listopada 2021, g. 17.52)

***

byłem w niebie


na sali wielkiej
w określonym czasie
w gronie innych aniołów
uczestników konkursu

byliśmy
wyjęci aksamitnie z tego świata
codziennej rzeczywistości
zachęceni do kontemplacji

na zewnątrz świat się toczył jak toczy
spraw codzienności zwyczajnej
bełkotów politycznych
dobrych i mniej dobrych ludzi

"Odrodziłam się w Niebie
I stały mi się Arfą - wrota,
Wstęgą - ścieżka...
Hostię - przez blade widzę zboże...
Emanuel już mieszka
Na Taborze!"
I była w tym Polska - od zenitu
Wszechdoskonałości dziejów
Wzięta tęczą zachwytu -
…. 
O Ty! - co jesteś Miłości-profilem,
Któremu na imię Dopełnienie;
O! Ty - co się w dziejach zowiesz Erą,
O! Ty... Doskonałe-wypełnienie,
On - rozpoczynać woli
Staliśmy się kłosem jak kometa złota 
deszcz pszenicznych ziarn prószy,
sama go doskonałość rozmieta..." (Fortepian Chopina)

     (środa, 24 listopada 2021, g. 15.27)

***


największym wrogiem rządzących
jest myślenie
czyli gatunkowy wyróżnik człowieka
cecha istotowa i konstytutywna
człowieka myślącego – osoby

człowiek myślący samodzielnie
mocą osobistej drogi-prawdy-życia
jest perłą jedną jedyną 
skarbem niemierzalnym
na tym łez padole
na jedynej ziemi Matce naszej
myślenie jest cudem w Kosmosie

mam też doświadczenia inne
ja człowiek myślący obywatel
z czasów PRL
z drogi samorządności polskiej
z polityki bieżącej
a nawet z bieżącego Kościoła w Polsce
myślący jest im wszystkim nienawistny
chcą mieć mieszkańców-wyznawców
mieszkańców-wyborców
nieobywatelskich społeczeństw
nieświadomych praw swoich
praw człowieka dziejów i kultury

normalni jeśli są gdzieś
siadają z nami przy stole
do wiecznej uczty rozmowy

        (środa, 24 listopada 2021, g. 13.20)

***

ja ambasador

czuję się czyli dziś poczułem
na Konkursie Norwidowskim 
w naszej szkole w Strachówce
jak ambasador wiecznej rzeczy
Jego Ekscelencji Poety Wieszcza
Jego Rzeczpospolitej Urodzin
200 lat temu dla wieczności

najbardziej i przede wszystkim
jego sposobu myślenia
o człowieku świecie Bogu i Ojczyźnie

każdy jest zaproszony
ale mało jest wybranych
używając języka Ewangelii z Judei
części rzymskiej prowincji Syrii
sprzed 2 tysięcy lat

jego norwidowski sposób myślenia
się nie starzeje
człowiek świat Bóg Ojczyzna
w aspektach istoty i konstytucji
istotowo-konstytutywnych dociekań

z wiarą i rozumem poznając prawdę
aż po jej kontemplowanie
era cyfrowa może zaniedbać zapomnieć
ale czy naszą naturę to zmieni

      (środa, 24 listopada 2021, g. 10.50)

***

wiedza o człowieku

nerwy mnie podgryzają
mam czytać kawałki Norwida
w szkole przed licealist(k)ami
jak opanować rozedrganie

sensu dłoń przyjazna podana
ściskam ją 
owijam się splotem myśli
serdecznych nie tylko moich

wchodzę w sens zdarzenia
o miłości do prawdy i piękna
w dobro wspólnego przeżywania
z wielkim poetą wieszczem

ściskam parę kartek druku
w nich on jako autor
w nich z nim zamieszkam
próbując odczytywać sens

kogóż miałbym się lękać
moc większa od stresu nam dana
większa od wszystkiego na ziemi
zaprasza w objęcia wieczności sensu 

     (środa, 24 listopada 2021, g. 9.16)

***

osobowy charakter sensu


czym (kim) jest sens
pytam po doświadczeniu
tej samej radosnej chwili
z czytania co i pisania (wierszy)

jest jeszcze  jedną prawdą
czy prawdą osobliwą
splątania drogi-prawdy-życia
osoby myślącej jedności

całość wewnętrznie dana
w oglądzie jedności mojej twojej
podmiotu samoświadomego
istotowo i konstytutywnie

brzmi nazbyt filozoficznie chyba
ale każdy każda wejść tam może
nie można żyć tylko na powierzchni
by być człowiekiem

jam nie z soli ani roli
ale z dziada pradziada (prapraprababki)
Annopol i Strachówka wiele mówią
zwłaszcza w Roku Norwidowskim

     (środa, 24 listopada 2021, g. 8.33)

***

obywatelskość

jaki pan taki kram
jakie państwo taka obywatelskość
nikt nie jest ponad stan
czym żyje tyle wie
a może nawet tym jest

natura
istota rzeczy
aspekty istotowe i konstytutywne
całej rzeczywistości są
do poznania i kontemplacji
w dostępne naszemu poznaniu

państwo PRL było 45 lat
niestety totalitaryzm narzucało
w każdej dziedzinie życia
społeczno-publicznego
tym formował się długo obywatel
tym uformowane były instytucje
Kościół co innego głosił
chroniliśmy się w jego inną prawdę

nie poznaliśmy na sobie praw człowieka
nie wpoiły w nas poczucia ich godności
człowieka wolnego
w rozumieniu większej kultury
konstytucyjności praworządnej osoby
ponad władze narzucone siłą
nawet tradycją Kościoła

ile musiało moje pokolenie
nadrobić w pośpiechu
od solidarności poczynając
wolności słowa przekonań religijnej też
prawo organizowania się jak chcemy
i jak chcemy tak żyjemy
nie posłuszni prezesom ni arcybiskupom

coś w nas jest zawsze więcej
niż tego chcą partyjne ustroje
krojone pod czyjeś żądze panowania
przyszłość człowieka zależy od kultury
i dla Kościoła człowiek jest drogą

człowiek mozolnie się uczy
od podstawówki i tak dalej
żyjąc tu gdzie mieszka przeważnie
prawa inne od podręcznika w życiu

nie mogli nasi obywatele
popeerelni z kościelną tradycją
poznać zachowań samodzielnych
ba a rozumienia ich to już w ogóle
bo jak przerobić całą kulturę
wolnych ludzi na ziemi

a cóż jeszcze z nową technologią
ci co biegli się oddalili
my w pogoni stopnie przeskakujemy
na złamanie karku
bez rozumu i kultury na pewno

      (wtorek, 23 listopada 2021, g. 14.06)

***

przyjaciel duch

          /nie tylko ja (głupi) Słowianin/

czekam kiedy przyjdzie
lubię mieć klawiaturę pod ręką
choć to nie jest warunkiem
duch wolnym jest zawsze

spotykamy się
ja czekam on nawiedza
wwikłany w tkaninę mózgu
całej mej drogi-prawdy-życia

obcego się nie rozpozna
i praw spoza matematyki
w moim świecie nie znam
że nic z niczego się nie bierze

przeciwną poznałem regułę
obraz na podobieństwo innego
który miarą wszelkiego Dobra jest
osoba w osobowym Kosmosie 

przyjaciel duch przychodzi osobowo
nawet w materialnych znakach
znak jest tylko znakiem i aż
biada tym którzy Go nie rozpoznają

znak w wełnę sensu wwikłany
serdeczny jest zawsze i nieobcy
coś w drodze coś w prawdzie jest
jest bo coś życiem zamieszkało

co łatwiej powiedzieć jest
życiem czy w życiu zamieszkało
a jak słowo ciałem się stało
z innej opowieści znamy

     (wtorek, 23 listopada 2021, g. 12.16)

***

egzystencjalna równoważność


jak się pisze tak się czyta
czytanie genetycznie jest pierwsze
zdobywam nowe doświadczenia
przed Norwidowym konkursem 2021

to jak czytam jest akceptowane
ale nie jak piszę
mogę doszukać się tu podobieństwa
do mistrzów których czytam

Okudżawa poszedł dalej
tak się pisze jak oddycha
a to zbliża do Jezusowej podpowiedzi
drogi-prawdy-życia

doszedłem wniosku na tejże drodze
nie jakiejś innej podręcznikowej
uwagę przyciągnęło moje samopoczucie
gdy przeczytam sobą czuję jakbym pisał

   (poniedziałek, 22 listopada 2021, g. 16.45)

*** 

obietnica

kiedy piszę żyję
to oczywiste
ale czy ktoś wie lub czuje
co się dzieje we mnie

że jakbym w niebo wstępował
skrzydla rozną we mnie
wszędzie
wiara rozum czucie 
może i zmysły i świadomość
poddane są przemianie
acz nie transsubstancjacji
to ciągle ten sam Józef K
mąż ojciec i dziadek
annopolanin solidarnościowiec
z konstytucyjną tożsamością
istotowo konstytutywną
samoświadomością

jakbym dostał obietnicę
że nie umrę 
zanim wszystkiego nie zapiszę
klarownie dostępnie upublicznię

    (poniedziałek, 22 listopada 2021, g. 15.08)

***

egzystencjalna wyciskarka

co życie jeszcze wyciśnie
ze mnie starego chłopa
pomyślałem na werandzie
w domu gwar rodzinny pozostał

spotkanie
dość liczne dzisiaj
czternaście dziewiętnastych
właściwie już z dwudziestu

co padnie na kliszę światłoczułą
drogi-prawdy-życia Józefa K
osoby myślącej po kresów kres

światło wyczuleni dziękczynią
za każde dobro które uchwycą
co z czym się ucałuje dzisiaj

     (niedziela, 21 listopada 2021, g. 13.44)

***

humory i narracja

humory się miewa
dobrze mieć narrację
humory są humorzaste
nastroje bardziej niezależne

gdy dopadnie jedno lub drugie
ratunku szukam w narracji
o tym co jest bo było
ułożyło się w sens głęboki

sny humory nastroje
nie spadają z nieba
z wybojów drogi są
narracja z głębi dziejów

przyszłość nasza zależy od kultury
dobrze że rozumieją to filozofie
cóż człowiek by bez nich znaczył
uff uff

można poznać kontemplować prawdę
bo jest
tylko dla człowieka osoby myślącej
i taki wszechświat pokochałem

     (niedziela, 21 listopada 2021, g. 9.53)

***

fakt i odkrycie

           /przed przyjazdem Szkoto-Polakow/

co jest fizyczne biologiczne wiemy
w granicach wiedzy danych dziedzin
co duchowe albo metafizyczne
najbardziej lubię fenomenologicznie dane

fakt i odkrycie egzystencjalne
czym jest komu i jak
mam skromną odpowiedź
mocą drogi-prawdy-życia

dla kogoś może niczym
jeśli w ogóle się o tym dowie
dla nauki tym bardziej
a świat nadal dziać się będzie

egzystencjalnym faktem się staje
uświadomione wydarzenie
w pukcie przecięcia trzech linii
żadnej z nich pojedyńczej

człowiek to ten kto już się zna
w kulturze od Greków po encykliki
jak gwiazda betlejemska świecie
odtąd na nieboskłonie czasu

     (piątek, 19 listopada 2021, g. 17.19)

***

inaczej

         /wszystkim Wam nam dedykuję/

jeszcze nie sklonowano ludzi
możemy być po swojemu
inności smakować

dzisiaj przyjadą wnuki
ich świat jest najciekawszy
dla nich i dla dziadka

nasze wnuki żyją w grupach
w Tłuszczu Warszawie i Glasgow
geno-kulturowo więc inni

geograficznie moze przede wszystkim
odległości regulują dostępność
ileż podobieństw ile różnic ma inność

     (piątek, 19 listopada 2021, g. 14.05)

***

miłość stwarza świat

         /cóż mi po innych światach/

kto jest zakochany wie
kto kocha i myśli rozumie
niezależnie od wieku
choć może i zależnie
wielu rozumień dochodzi się życiem
drogą-prawdą-życiem dokładniej

chłopak dziewczyna narzeczeni
mąż żona rodzice dzieci
babcia dziadek i wnuczki wnukowie
to znam i ciągle opowiadam
reszta świata dawno blask straciła
jest ale gdzieś jakoś i mało już mój

czekam każdego dnia i to mi wystarcza
miłość stwarza mój świat
a może powinienem napisać Kosmos
bo właściwie tylko on się liczy

    (czwartek, 18 listopada 2021, g. 17.23)

***

magia świąt (BN 2021)

atakują mnie z wielu stron
od połowy listopada
powtórzy się przed Wielkanocą
nijak nie jestem magiczny

jestem wielce realnym emerytem
realnym dziadkiem i ojcem
pewnie kiepskim mężem także
ot człowiekiem na końcówce

święta są w kalendarzu
eksploatowane w handlu i mediach
mają z tego korzyści
mój zysk-sens jest gdzie indziej

Boże Narodzenie wiąże się z historią
wydarzyło się kiedyś wydarzenie
w Betlejem judzkiej krainie
tyle mam o tym do powiedzenia

tu leży magia i cud nie z tej ziemi
nieznana tym którzy płasko żyją
bo jak coś tak starodawnego
może mieć wpływ na nas w III tys

    (czwartek, 18 listopada 2021, g. 13.58)

***

Jezus na granicy


jak pisać o Jezusie na granicy
jak nie pisać o Jezusie na granicy

za łatwo
za populistycznie
zbyt pod wpływem (wrogich) mediów

tutaj się schowam
w swoich notatkach wersowanych
z osobistej drogi-prawdy-życia

24-letni Syryjczyk Issa Jerjos
Issa to po arabsku Jezus
Jezus zmarł 8 kilometrów od Kuźnicy
niedaleko na mapie jest Palestyna

"Palestyna – kolonia wsi Bilminy w Polsce, położona w województwie podlaskim, w powiecie sokólskim, w gminie Kuźnica.
W latach 1975–1998 kolonia administracyjnie należała do województwa białostockiego.
Wierni kościoła rzymskokatolickiego należą do parafii Świętej Trójcy i św. Dominika w Klimówce. W drugiej połowie XIX stulecia w kolonii Palestyna, niedaleko podominikańskiej Klimówki i w pobliskiej pododelskiej Kolonii Izaaka - Izaakowie - קולוניה איזאקה – powstały osadnicze żydowskie rolnicze kolonie - archetypy izraelskich kibuców z XX wieku... Polish: Odelsk; Belarusian: Адэльск; Russian: Одельск; Yiddish: אודלסק) "
(tutaj)

"The community at Kolonja Izaaka survived through growing various crops, including grains, legumes, orchard fruits, and by raising bees for honey.[4] They sold their goods at market in nearby Sokółka. They received direct financial support from the Jewish Colonization Association, founded by Baron Maurice de Hirsch, as well as training support from ORT" (tutaj)

moja wiedza jest na poziomie wikipedii
nie katechizmu katolickiego
nie z kazań i katolickich rekolekcji
w Polsce pod władzą pseudokatolicką

    (czwartek, 18 listopada 2021, g. 13.00)

***

wybory

mam do sprawdzenia korespondencję
może przyszły inne głosy w dyskusji
i komentarze do moich wierszyków
a raczej notatek wersowanych z życia
i zdjęcia w aparacie nieprzerzucone

co wybiorę teraz (hic et nunc)
zdjęcia z wnukiem
bo najbardziej serdeczne
tego serce szuka urbi et orbi
najbardziej życiu serca potrzebne

w podorędziu mam tekst o Cambridge Analytica
jestem po pierwszej lekturze
już wykorzystałem w rozmowie z synem
komputer nie wszystko za mnie robi (serc nie sięga)
komputer jest madry tylko technologicznie

tam skarb twój gdzie i serce twoje
gdzie skarb twój-mój tam i serce moje
a w całościowym wydaniu egzystencjalnym
w trójwymiarze drogi-prawdy-życia
komputer naszego życia wstecz nie przestawi

życie trochę inaczej ustawiło priorytety
ono wpływa i robi to po swojemu
tyle już do południa napisałem
zdjęć jeszcze nie widziałem
ale nie pisze się w nieskończoność amen

i rzadko przychodzi mi na myśl (czuję)
piszę od razu w Internecie to mi wystarcza
w zasadzie czasem czuję muszę jak teraz
jest sens i prawdę poznaję kontempluję

          (poniedziałek, 15 listopada 2021, g. 10.58)

***

Huawei i religia


jeśli władze partii
albo Kościoła (religijne)
o czymś zdecydują
to na nic etyka Australijczyków
by obronić ludzi przed ich zakusami

dlatego Australia jako pierwsza
w naszym globalnym świecie
zabroniła Huawei działalności
nad siecią 5G w swoim kraju 

my jesteśmy skazani na PiS
na ich mataczenie
teraz już mówią że NATO tak
rozważają artykuł 4
ale nie UE przez FRONTEX
dzielą i rządzą już 6 lat

tylko w jawnośc wierzę
w otwarty dialog otwartych umysłów
nie kościelno-partyjne decyzje
bez jawności szczerości
tak mataczą i moją tożsamością
wynieśli mnie społecznie za swe progi
z Wotami Wdzięczności za Wolność 
za godność odzyskaną i Solidarność
zrywem popapieskim od 16 10 1978
oddolnym nie zmanipulowanym nikim
wolnym wyborem wróciłem z Francji
 
      (niedziela, 14 listopada 2021, g. 13.49)

***

sielanka annopolska


sobota połowy listopada
siedzę w domu emerytalnie
a gdzie miałbym siedzieć
ciepło cicho nawet żona nie przeszkadza
koty na parapecie pies przy budzie szczeka
czekam sobie ze spokojem na przyszłość
z której śmierć jest najpewniejsza
wnuków ośmioro już mamy (5 plus 3)
lubię się z nimi spotykać

    (sobota, 13 listopada 2021, g. 13.58)

***

eucharystia obcości


serce Kościoła w nas rozpękło
rozpękła Polska Ojczyzna
nie wszyscy temu złu są obojętni
zwłaszcza ci którzy doświadczyli

milczą siostry i bracia klerykalni
choć jesteśmy już mnogo objawieni
przemilczani tradycją tradycyjnie
Boże choć ty usłysz nasz krzyk

obcość i eucharystia
obcość i liturgia
obcość i Kościół Powszechny
to oksymorony
może tylko i im przeszkadza
ale ja nie gramatyk polonista
ja Polak i katolik z urodzenia
wychowania i wyborów
dziś polityką przekreślony
jednego i drugiego ciała
instytucji organizacji
nie-wspólnoty nie-dialogicznej
bez rozumu i kultury się nie da
poznac i kontempolowac prawdy

Bąkiewicz nie prowadził marszu państwowego
w Polsce niepotrzebne są paszporty covidowe
bo jesteśmy inni od innych ludów i narodów
tłumaczą rzecznicy misterstw w PiS-rządzie

już nie mordy zdradzieckie
już nie drugi sort gorszy i najgorsi zdrajcy
niepatrioci niekatolicy nienienie
dziś prezes wskazuje nas jako zła agentów

prezes wódz kult jednostki swej jak żyć mówi
i wierzyć bez wtrętów rozumu kultury zachodu
ostrzega przed nami wystawia do odstrzału
bo nie mamy pasterzy EUCHARYSTII

zdradzają nas gwałcą cały rozum i kulturę
na obślizgłości pozostana niech sami
Jezusa do swej polityki nie wciągną
pozostanie ten sam od jedności w EUCHARYSTII

skoro papież nie wskazał ad limina
na próżno trudzi się katecheta Józef
jedna z ofiar ich nieprawości
nie mówcie że to EUCHARYSTIA
człowiek jest całością w jedności
ciała ducha emocji rozumu i wiary

cóż rozum i wiara wobec szaleństwa
szaleniec Kaczyński wiedzie na stracenie
czapkują mu partia wyborcy i niby-pasterze
niewiele się z historii ludzkości nauczyli

mitem założycielskim ich staje się kłamstwo
mistrzem jest PiS-Prezes Premier Ministry
kto pójdzie dalej
dlaczego oddali nawet EUCHARYSTIĘ
właściwie robią z jej pomocą discopolskość
popkulturą i kłamstwem nas podbijają 
nikt nie zaprosi do powszechności
do poznania i kontemplowania prawdy

      (piątek, 12 listopada 2021, g. 9.03)

***

eucharystia inaczej

nie ma eucharystii bez Kościoła
Kościół jest tam gdzie Jezus
a On tam gdzie dwóch trzech w imię jego

nie ma Kościołą bez dialogu
bez wspólnoty
dobrowolnie przyjętych darów

      (czwartek, 11 Listopada 2021, g. 23.41)

***

marsz niepodległości 2021


ma dwa czoła
więc i dwa myślenia
choć gdy ma się dwa czoła
myśleń może być wiele

chwilę wcześniej prezydent przemawiał
na Placu Piłsudskiego
i było państwowo 
oficjalnie uroczyście

gdyby te dwa państwowce się zeszły
bardziej bym rozumiał
bo państwa w państwie nijak
i wielu wypowiedzi neopatriotów

na czele ministra oświaty
że wyroki sądów są nielegalne
twierdzi profesor prawa z KUL-u
Czarnek mu było na imię

Bóg Honor Ojczyzna krzyczą
przepytałbym z katechizmu
wiedzy o Kościele Soborowym
innego i papieży już być nie może

marsz za czy marsz przeciw
zarazem najbardziej nas dzieli
przeciw Unii Europejskiej
globalnej kultury praworządności

złączyli nas obywateli z nazistami
znów Warszawę hitlerowcom oddali
dumę idiotów plakatami obwieścili
w nich nigdy wiara nie ściga rozumu

nie mówcie że to oszołomy
emacja pseudokatolickiego ustroju
idzie dymi strzela racami na ulicy
PiS-KEP stworzył i im błogosławi

Rober Bąkiewicz wzorem patrioty
prowadzi marsz państwowy dzisiaj
plecy prezesa prezydenta premiera
zgleiszachtowani nacjo-katolicy

Robert Bąkiewicz jednym z czół
pieniądze mu dają partyjni i rząd
z czoła już twarzą ich się stał (staje)
martwić się nie muszą są gwarancje

nie stan wyjątkowy to wojenny
odpowiedź ma prezes na wszystko
jak powiedział powie tak będzie
wiedzą biskupi i funkcjonariusze

stąd ich buta bezczelność bez granic
nie prawo nie rozum nie kultura
wola polityczna starego dziad(k)a decyduje
Polska w przepaść na naszych oczach leci

oni nam każą kochać po swojemu
taką opcję mają
fuck of każą Bidenowi Józefowi
ścielą dywan Dudzie prezydentowi

nowy naród w nich wstaje
ba nowa cywilizacja (mówi Szefernaker)
zawładnąc chcą nami i światem
brr co dla nas przewidują

Bąkiewicz skrzydeł dostaje dzisiaj
nie po to by się wycofał
to nie z tych taki człowiek chyba
chyba ambasadorem przy NATO zostanie

Forza Nuova z nimi i Węgrowie
pewnie z Niemiec i Hiszpanii  też są
nowy ład polski gromadzą wokół siebie
by podbić całą ziemie całe ludzkie plemię

to my nacjonaliści pobudzenie ideowe
żelazny elektorat musimy zagnieździć
nawet gdy już Kaczyńskiego nie będzie
i wnuczka Mussoliniego chwali dziadka

marsz dobiega celu przed stadionem
było ludowo kibolsko jak trzeba
wierchuszka arystokracji partii i rządu
ludowego narodu bawi się dziś na Wawelu

tak państwo piss wygląda i pręży muskuły
tam abp Jedraszewski wyjdzie na spotkanie
poprawi kazanie prezydenckie sobą
będzie dla wielu katolików ubaw po pachy

co ideologizować można zawłaszczać co nie
emocje politykę nie pamięć i tożsamość.PL
do tego trzeba moralności i inteligencji
i to przekażemy następnym pokoleniom

    (czwartek, 11 Listopada 2021, g. 19.21)

***

co ich łączy

aborcję rozwody
byłych księży
biskupów kardynałów
zranionych w Kościele
i tak dalej dalej
nie tylko że są
ale każdy ma jakiś powód

     (czwartek, 11 listopada 2021, g. 13.07)

***

religia i duchowość (2)


papież nasz zaczął ten temat
w encyklice wiara i rozum
ale przecież nie skończył
religia wiara rozum się dzieje
z czego pewnie religia najmniej

żywy człowiek z żywym Bogiem
połączeni czym są
religia ma służyć pomocą
nie okgrabiając osoby z wolności
czego klerykalni nigdy nie pojmą

papież się modli o nawrócenie Kościoła
by stał się ludzki nie pobożnościowy
by uwolniony był z klerykalizmu
by człowiek z człowiekiem go budował
tu w dialogu wspólnocie serdecznej

takiego bramy piekielne nie zmogą
klerykalny zginie przepadnie jak mara
na Jezusie z Jezusem budowany
nie na posłuszeństwie władzy i prawa
na wzór proboszcza księdza biskupa

sam siebie zacytuję jeszcze nie raz
że znów i jak zawsze
Kościół będzie więcej zawdzięczał ofiarom
księży pedofilii i przemilczeń bliźniego
niż tym którzy się dobrze w nim mają

duchowość religie zwycięża
nawet gdy niosą krzyż mówią...
nie płaczcie nad nami
ale nad tymi którzy ciągle nie rozumieją
samoświadomość Jezusa to apologetyka

     (czwartek, 11 Listopada 2021, g. 10.44)

***

religia i emocje (1)

              /taka tylko zajawka/

czy są ludzie bec emocji
czyli człowiek ty ja ona on
bezemocjonalne maszyny
z psychologii wyzute

papież biskup proboszcz wikary
prywatnie może sobie msze robi
ale nie gdy wychodzi do ludzi
ma być sługą sług Bożych w nas

pamiętam wielkie zgromadzenia
w jedności całości i w ogóle
poza jednostkami ubeków
którzy byli może tylko służbowo

co łączyło miliony na mszach papieskich
nie tylko osobista pobożność
człowiek nie jest samą pobożnością
póki żywy nie matematyczny

żywy człowiek z żywą osobą Boga
nie jedna się przez cykl maszynerii
jeśli nawet maszyneria religijna
w Bibli jest tak samo opisane

ślad tego w nas pozostał na zawsze
żyje na chrztach ślubach pogrzebach
jeśli człowiek nie spotyka człowieka
tam nie ma Kościoła nie może

można zamienić gołębie za wróble
w frędzle się ubrać bisiory i krzyże
w kieszeni obowiązkowo różaniec
bez człowieka psychologii w maszyny

zacytuję sa siebie (ale chyba i Jezusa)
że znów i jak zawsze
Kościół będzie więcej zawdzięczał ofiarom
niż tym którzy się dobrze w nim mają

     (czwartek, 11 Listopada 2021, g. 10.30)

***

czy kościół może zgwałcić

w rozmowie i po rozmowie z siostrą
o Kościele naszym serdecznym
z liturgiami przykazaniami nakazami
zrozumiałem że jestem zgwałcony

na stare lata przyszło rozumienie
człowiek to ten kto się zna
co myśli co czuje co rozumie i wierzy
nie jest statystyczną jednostką czegoś

dobrze jest rozumieć rzeczywistość
nie tylko jakiś urywek i czegoś
aż taką godność ma człowiek
taki człowiek jest droga Kościoła

nie wychowano nas do rozumienia siebie
ale do uległości zwłaszcza Kościołowi
z trudem odzyskujemy wolność
posoborowy człowiek jest jego drogą

ilu z nas zrozumiało siebie
skoro ja stary facet na koniec odkrywam
zależności o których wcześniej nie wiedziałem
zgwałcony w dzieciństwie przez księży

dobrze że lekko bez penetracji miałem 7 lat i 12
godność zniszczona cóż znaczy dla kogo
tego do dzisiaj nie zrozumiał mój Kościół
więc nadal mnie gwałci i pamięć i tożsamość

„Nie bójcie się ludzi! Nie ma bowiem nic skrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie w świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach.
Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle.

Jezus powiedział do swoich Apostołów: “Nie bójcie się ludzi. Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemnościach, powtarzajcie jawnie, a co usłyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach. Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle."
(Mt, 10.26-28)

gwałcą moją godność i mojej rodziny
w tradycjonalizm i klerykalizm ubrani
jak w frędzle i kutasy u szat faryzeusze
nakładają ciężary a sami z siebie zrzucają

każdemu daj czas prawdy Panie
by rozumiał siebie i siostry i braci
ukaż twarz Jezusa odchodzącego z tłumu
gdy jeszcze czas jego nie nadszedł

kiedy odchodził gdzie jak dlaczego
że nie pozwolił się zrzucić ze skały
przecież to było Jego rodzinne miasto
w którym się wychował uczył zawierał przyjaźnie

dorastał chodził do synagogi pracował odpoczywał
obchodził Galileę nie chciał chodzić po Judei
bo Żydzi w tym i nazaretanie zamierzali Go zabić
dziś Nazaret jest zwany arabską stolicą Izraela

człowiek jest wolny i zrozumieć znaczy wybaczyć
to tylko powiedzenie nie przykazanie Boże
wybaczyć to zrozumieć nie usprawiedliwiać (po co)
rodzi się w jasności umysłu i przybliża królestwo

ile spraw na nowo ożyło w naszym czasie
cudami i grzechami Kościoła i w nim ludzi
żeby nauczyć nas że Jezus żyje
i życie żyje i prawda i nasze decyzje (wybory)

święci i nawiedzeni są wszędzie
wolnych kochanych miłością bezwarunkową ilu
słowa kaznodziejskie świata nie zbawia
duch rozumienia wspólnoty dialogu (soborowo)

papież taki synod dzisiaj zwołał
o synodalności soborowości uciekając od pozorów
marzy mu się Kościół Chrystusowo-Jezusowy
w szczerości nie frędzlach pierścieniach i władzy

ile spraw na nowo trzeba przemyśleć
nie umrzeć ze swoją wiarą dziecinną
to się nazywa źle infantylizmem
choć wiersze o niej pisał Twardowski

MUSIMY DOMAGAĆ SIĘ SZCZEROŚCI 
W RELACJACH OSOBOWYCH W KOŚCIELE
anonimowe liturgie nie przesłonią przepaści
między osobami w parafii dekanacie diecezji

Sobór Watykański II leży u nas odłogiem
choć miał radość i nadzieję nieść światu
w świetle narodom wszystkim na nowo
w kulturze rozumności nie abstrakcji

abstrakcją stało się stare nauczanie epok
na Arystotelesa i Tomasza metafizyce
jakby człowiek żył w niej poza ciałem
i poza zakrzywioną czasoprzestrzenią naszą

z mozołem odzyskujemy nasze ciało i zmysły
nic tak jak fenomenologia im nie służy
fenomenologiem był Wojtyła i patronka UE
ale to nie w zapyziałej starociami Polską

a myśmy się spodziewali powtarzają wieki
że ma być zawsze taka sama nauka o bycie
czyli metafizyka z wpływem na religię
łacińska liturgia miała rozbrzmiewać bez końca

że religijność z dziecinnych domów przetrwa
że nigdy bardziej nie poznamy prawdy
że prawda się nie objawi fenomenologicznie
i stanie w progach domów rodzinnych XXI w

już się zasłona rozdarta nie zszyje
trzeba z odwagą wiary i rozumu patrzeć
rozumieć siebie świat Kościół i Ojczyznę
to trzeba słowem nazwać wobec świata całego

Kościół ma garb grzechów strasznych na sobie
nie za wszystkie Jan Paweł II przeprosił
tak trzeba kontynuować tę nieświętą litanię
docierać do istoty rzeczy czystej jaka jest w nas

rzeczy wiecznej w człowieku osobie w kulturze
poza kulturą nas nie ma mogą lecz cyborgi
na szczęście jest Drogą i Prawdą i ŻYCIEM
Jezus i prawda żywa nie jest zastoiną tradycji 

ile ilu z nas chce szukać konfrontować prawdę
dojrzało w epoce naszej do wolności
ile ilu woli nie pytać zwłaszcza o swoją religię
żyć do końca jakby nie prawda coś innego rządzi

Kościół będzie synodalny, albo nie będzie w pełni Kościołem. Nowe rozumienie synodalności wyzwala nie tylko z klerykalizmu, ale także ze swoistego kościelnego „episkopalizmu”.
W Polsce w tym temacie panuje milczenie. Temat synodalności, centralny dla obecnego Biskupa Rzymu, nie wydaje się ważny w lokalnym kontekście. Można jednak znaleźć wypowiedzi trzech polskich hierarchów, którzy używają pojęcia synodalności – wszyscy w wypowiedziach dla Katolickiej 
- abp Grzegorz Ryś - Kościół jest jednym ciałem Chrystusa i każdy ma w nim swoje miejsce i rolę do spełnienia”.
- prymas Polski abp Wojciech Polak - podczas watykańskiego szczytu była mowa między innymi o tym, że synodalność jest konkretnym kontekstem, w którym należy rozpatrywać nadużycia seksualne. Żaden biskup nie może więc powiedzieć, że problem go nie dotyczy
- bp Andrzej Czaja - synodalność, czyli kolegialność, jest w Kościele potrzebna i wynika ona z samej jego istoty
….
W wypowiedziach polskich hierarchów synodalność ograniczana jest do biskupów, co ma niewiele wspólnego z wizją papieża Franciszka…
Już na początku swojej przemowy Franciszek zaznacza, że „droga synodalności jest drogą, której Bóg oczekuje od Kościoła trzeciego tysiąclecia”… „synod” (iść wspólnie) i mówi, że jest to „podążanie razem – świeckich, pasterzy, biskupa Rzymu… Wszyscy członkowie Ludu Bożego mają pielgrzymować wspólnie, dzielić się odpowiedzialnością za wspólnotę, czuć się w Kościele jak w domu.
- w nowej wizji Kościoła synodalnego biskupi nie mogą już dłużej pojmować swojej roli monarchicznie i feudalnie – jako władców nad poddanymi – lecz powinni wsłuchiwać się w głos swojego Ludu, prezbiterów i świeckich, kształtować powierzony sobie Kościół z większą wrażliwością i z większym zrozumieniem dla codziennych problemów swoich wiernych.
- marzenie papieża Franciszka o Kościele ubogim i dla ubogich, o Kościele otwartym na wszystkich, a przede wszystkim o Kościele słuchającym świata. Nie tylko słyszącym go, ale takim, który rzeczywiście jest w stanie go usłyszeć. Przy autorytarnym stylu rządzenia taki Kościół nie jest możliwy do urzeczywistnienia.
Zwrotu w znaczeniu synodalności nie można zrozumieć bez odniesienia się do Konstytucji dogmatycznej o Kościele II Soboru Watykańskiego, w której została dokonana swoista eklezjologiczna rewolucja. Jeszcze poprzedni sobór, niedokończony Watykański I, w swojej planowanej konstytucji o Kościele miał zawrzeć następujące słowa: „Kościół Chrystusa nie jest społecznością równych, tak jakby wszyscy jego wierni mieli te same prawa; jest mianowicie społecznością nierówną i to nie tylko dlatego, że pomiędzy wiernymi niektórzy są wyświęceni, a inni są świeckimi, ale w sposób specjalny, ponieważ w Kościele istnieje władza ustanowiona przez Boga, według której niektórzy są po to, aby zajmować się uświęcaniem, nauczaniem i rządzeniem, a inni są tego pozbawieni”. Te słowa mogą razić wielu współczesnych katolików, jednak wyrażają mentalność klerykalną obecną przez wieki w katolickiej teologii. Sakrament święceń rozróżniał wiernych między sobą i decydował o prawnych przywilejach, ale także obowiązkach. Ten dualizm wyświęceni – świeccy jako podstawa myślenia Kościoła o sobie zostaje porzucony w czasie II Soboru Watykańskiego. W konstytucji „Lumen gentium” to sakrament chrztu staje się tym, co buduje Kościół, tworzy Lud Boży i czyni ludzi wiernymi. Wszelkie inne podziały, hierarchia czy dyscyplina, są wtórne wobec fundamentalnej równości wszystkich ochrzczonych, którzy w ten sam sposób tworzą wspólnotę kościelną… Lud Boży jest ważniejszy od hierarchii, życie wiary ważniejsze od sprawowanych ról czy funkcji, wspólna godność ważniejsza od jakiegokolwiek podziału w ciele kościelnym. Bycie poprzedza działanie, łaska poprzedza dzieła, projekty i plany pastoralne. W końcu bycie dziećmi Bożymi, dziećmi w Synu przez odnowienie w Duchu Świętym, jest największym tytułem przynależności do Kościoła, która uprawnia do największego z powołań – do świętości”…
Papież Franciszek w swoim przemówieniu nazywa synodalność „wymiarem konstytutywnym Kościoła” i przywołuje słowa św. Jana Chryzostoma, że „Kościół i synod to synonimy”. Synodalność nie jest zatem jakąś opcją, którą można, ale nie trzeba podjąć. Jest czymś, bez czego Kościół nie może w pełni i skutecznie realizować swojej misji wobec świata, bez której nie może skutecznie ewangelizować. Najważniejszym elementem synodalności jest słuchanie – najpierw Boga, a następnie człowieka. Ilu sporów, problemów, kłótni czy kryzysów uniknęlibyśmy w Kościele, gdybyśmy potrafili siebie słuchać, gdybyśmy nie mieli gotowych odpowiedzi na każde pytanie, nawet te jeszcze niezadane.
Dla Franciszka synodalność nie jest po to, aby na siłę czynić z Kościoła republikę, lecz po to, aby każdy wierny mógł się poczuć w nim podmiotowo, bo tylko wtedy będzie mógł wziąć za swoją wspólnotę odpowiedzialność…
Tym właśnie według obecnego papieża jest synodalność. Nie jest ona demokratycznym głosowaniem za i przeciw w odniesieniu do prawd wiary. Powinna być budowaniem przestrzeni do wyrażania i wsłuchiwania się w sprzeciw, do dzielenia się wątpliwościami. Może służyć biskupom, prezbiterom czy świeckim, spotykającym się z powszechnym niezrozumieniem jakiegoś dogmatu czy zasady moralnej, do przeanalizowania języka, w jakim są one przedstawiane, do zastanowienia nad ich aplikacją, a przede wszystkim do spokojnego dialogu z tymi z wiernych, którzy pewnych rzeczy nie akceptują. Bo nawet jeśli nie dojdzie się do porozumienia, to – przynajmniej na poziomie ludzkim, a także jestem przekonany, że w Chrystusie – wyjdzie się z takiego spotkania i dialogu z przekonaniem, że jesteśmy dla siebie braćmi i siostrami… Najważniejszym elementem synodalności jest słuchanie – najpierw Boga, a następnie człowieka. Ilu problemów uniknęlibyśmy w Kościele, gdybyśmy potrafili siebie słuchać…
Dlatego w swojej przemowie wzywa on do „nawrócenia papiestwa” w ten sposób, aby pozostając wiernym Tradycji Kościoła, wyrazić prawdę logicznie wypływającą z nauki II Soboru Watykańskiego… Kościół, który wędruje razem z ludźmi…
Krytycy papieża Franciszka, ale także Kościoła posoborowego w ogólności, lubią zarzucać mu zbytnie „bratanie się ze światem”, rozmiękczanie doktryny w celu przypodobania się niekatolikom. Także marzenie o Kościele synodalnym spotyka się z dezaprobatą. Mówi się o „demokratyzacji” Kościoła, o podążaniu za światową modą, o zatracaniu tożsamości. Myślę, że omówione wyżej przemówienie papieża zadaje kłam takim interpretacjom. 
Dla Franciszka synodalność nie jest po to, aby na siłę czynić z Kościoła republikę, lecz po to, aby każdy wierny mógł się poczuć w nim podmiotowo, bo tylko wtedy będzie mógł wziąć za swoją wspólnotę odpowiedzialność. Traktowani przedmiotowo członkowie Ludu Bożego sami będą traktować Kościół roszczeniowo jako punkt usługowy, albo będą po prostu od niego odchodzić, znajdując swój dom w innych miejscach.

Kościół niebezpiecznie upodabnia się do świata nie wtedy, kiedy daje się wypowiedzieć każdemu wiernemu i powierza mu rzeczywistą odpowiedzialność, lecz wtedy, gdy powierza los całej wspólnoty zachłannym rękom wąskich grup władzy… Jako Kościół, który «wędruje razem» z ludźmi, uczestnicząc w udrękach historii, żywimy marzenie, że odkrycie na nowo nienaruszalnej godności ludów i funkcji służebnej władzy będzie mogło pomóc także społeczeństwu obywatelskiemu kształtować się w sprawiedliwości i w braterstwie, tworząc świat piękniejszy i bardziej godny człowieka dla pokoleń, które przyjdą po nas” (Ks. Krzysztof Patejuk, WIĘŹ)

cóż dodać
jeno tyle
że znów i jak zawsze
Kościół będzie więcej zawdzięczał ofiarom
niż tym którzy się dobrze w nim mają

      (środa, 10 listopada 2021, g. 18.03)

***

Solidarność Wieków


z dużej litery chcę pisać
o polskiej tożsamości
może o tożsamości w ogóle
tak wielka to sprawa

i znów nawiążę do słów Jezusa
tożsamość drogi-prawdy-życia
bo innej już chyba nie poznam
cyfrowej genderowej i jakiejś

w niedzielę przeżyłem nie mało
siedziałem naprzeciw kuzyna
on na kanapie pod przodkami
Aleksander Kalikst nam wspólny

kuzyn ma plus gałęzie korzenie
bo matka jego z Żółkiewskich
tak tożsamośc polska się pleni
Adama i Ewy plemię tej ziemi

czasu tożsamości dożyłem
Rzeczpospolitą Norwidowska odkryłem
pierwej w Solidarności odżyłem
gdy trzeba niepodległość zdobyłem

gdyby Polki i Polacy wierzyli
z wiarą i rozumem w zgodzie
w prawdę tożsamosci i nawzajem
bez tożsamości wolności prawdy nie ma

szukam linków dla tożsamosci
mnóstwo mają Francuzi Anglicy Amerykanie
u nas to za trudnym ciągle pozostaje
po PRL jest Polska rozebrana (przedsoborowa)

      (poniedziałek, 8 listopada 2021, g. 22.11)

***

tożsamość polska


ile ma lat
mierzyć ją wgłąb czy wzwyż
długością szerokością
a może procentowo

znam jej składowe
kulturę geografię historię
czasoprzestrzeń w Kosmosie

fenomenologię ducha opisać
każdy cos widział słyszał wie
zebrac też trzeba skrupulatnie
i upubliczniać nawet ponad miarę

nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
mądrość objawia się różnie
nie przegap Rodaczko Rodaku
i słuchaj głosów zewnętrznych

ja kręcę się wokół Konstytucji
naszej narodowej z 3 Maja 1791
która nie spadła z chmur
była wypracowywana latami
intelektualnie jako i duchowo
w duchu czasu czyli epoki

tożsamość c'est une chose étrange
Norwid wieszcz narodowy
mówi Zenit Wszechdoskonałości
nie ukrywa się przed nami
daje też w miłości Ojczyzny
branej tęczą zachwytu
ale jak to wykonać

mnie tam prowadził Prus z Norwidem
w takiej kolejności
Prus bliżej niż koszula ciału
Norwid cały w naszą ziemię wpisany
stwarza Rzeczpospolitą Norwidowską
nami późnymi wnukami
Prus z prababciami przez Puławy
po Konstytucję kochanej Ojczyzny
a potem bronili pokoleniami
insurekcjami
walką w ramach armii napoleońskiej
narodowymi powstaniami
pamiecią tożsamością właśnie
czegoś większego stokrotnie
mój pradziadek był Aleksander Kalikst
w drugich imionach
były dzieje kościoła papiestwa
sposób na Zenit Wszechdoskonałości

    (poniedziałek, 8 listopada 2021, g. 13.38)

***

piłkarsko i inaczej o życiu

       /życie powie i da każdej i każdemu/

ja do ciebie ty do mnie
albo zapierdziel po całym boisku
gra się jak przeciwnik pozwala
jak zarząd płaci
jak kibice wymuszą czasem

co ma to z życiem wspólnego
w poważnej naukowej dyspucie
że przypadkiem włączyłem
w środku dnia TVP Sport
bo tak telewizor był zastany
włączył się da się o tym powiedzieć
a była to końcówka meczu
dokładnie Raków z Pogonią grał

porównanie się cisnęło z polityką
pytaniem dlaczego tak a nie inaczej
gra ta tamta ekipa a inni inaczej

pomyślałem o tłustych kotach partii
politykom którzy coś już posiedli
i od ciężkiego zaangażowania odwykli
to znaczy pracą bo ambicjami ależ skąd
chyba że nawiedzony prezes uwiedzie
zmotywuje (czasem otumani) że heh-hej

skojarzenie z ligą angielską nie tylko
dalej mnie myśl poprowadziła
że prawdy nie są tylko dziedzi(n)czne
w znaczeniu danych dziedzin życia
ale ogólne całościowe szukają jedności
i nie przewidzimy skąd do czego dorzucą
oświetlą jeszcze inaczej niż wiemy dotąd
bo trzeba rozumieć drogą-prawdą-życiem

inną drogą idziemy z urodzenia do celu
inne dziedziny poznajemy studiujemu
inny kawałek życia świata do nas dociera
inne przypadki Doświadczyńskiego osoby
nie jedna założona taktyka prawdę wiedzie

      (poniedziałek, 8 listopada 2021, g. 12.10)

***

czego Kaczyński nie zrozumie


że kultura wyszła z salonów
antykameralnie na rockowe stadiony
nabożeństwa liturgicznie z kościołów
na place papieskich pielgrzymek
informacje gromadnie przez Internet

sam ulokował się niezbyt świadomie
po stronie padliny z kosmosu QAnonów
a newly shaped social political...
and quasi religious movement 
that emerged in recent years 
as one of the most profound examples 
of the new right wing radicalism
my swojski mamy taki od 6 lat

     (niedziela, 7 listopada 2021, g. 14.34)

***

dogmatyka PiS-KEP-ustroju


nauko polska podniś głowę
rozejrzyj się wokół i mnie
na mieszkańców wsi polskiej
ale nie tylko
bo na nich glosują i w miastach

jaki są ich potrzeby z tej strony
mentalnej
duchowo-intelektualnej to przesada

ta ich menatlna strona decyduje
o ich życiu codziennym i wyborach
nie znam innych mechanizmów

nauko dlaczego nie nagłaśniasz
co jest w polu widzenia doświadczeń
ja amatorsko opisuję
co widzę i rozumiem dzień w dzień
od sześciu już lat

pierwsze co dostrzegłem boląco
nie tylko oka ale wiary i rozumu
że Kościół ma umowę z władzą
by w niczym nie krytykować
więc milczą na 99 procent

drugie dotarło założenie geniusza
że nie wolno ograniczać się i języka
gdy trzeba rozwijac myśl i wolę wodza
na bazie odczytanej mentalności wyborców
że nie ma prawd naukowych i kultury
którymi by trzeba wiązac myśl polską
katolicko-narodowo-zbawczą
premier kłamie jak najęty błogosławiąc
prezes NBP kantoruje o cudzie
i nie jest to cud wolności od Solidarności

trzecie - że nie należy krytykować kolegów
i koleżanek broń Boze
nawet gdyby obleśne głupoty gadali
o Francuzach i widelcach
szmacie i hymnie 500 milionów ludzi
myślacych homo sapiens w odwiecznej kulturze

im wystarczy Suskich Jędraszewskich Terleckich
od mord zdradzieckich
już nie mówimy o inteligencji Żoliborza
idź kretynko i kretyni

może najłatwiej badać w rodzinie
któż nie ma w niej innych
nauko badaj dlaczego
bracia siostry rodzice
tał łatwo się rozchodzą

jak nie być już sobą (lub może być niestety)
jak godność oddać stracić zachchmęcić
widać po pierwszej tak zwanej damie
której Polska w tym ustroju nie ma (nie moze)
mówi muzyk rock-and-rollowy jak Skiba
"Jest głośniejsze niż strzelanie z armaty
Jest wymowne i dzwoni w uszach 
jak trzy budziki naraz"
po tragedii w Pszczynie polskiej

nauko dobadaj i nagłośnij
to już problem honoru godności osób i narodu
choć wiemy już że inflacja nam służy
bo rząd i partia dają nam podwyżki
są tak dobrzy że niebo stworzyli
ogrodzić chcieliby nas na zawsze w nim

      (niedziela, 7 listopada 2021, g. 12.19)

***

ten straszny deficyt tożsamości


jesteśmy z któregoś pokolenia
mamy wspólnych przodków
sięgamy świadomością Puław
jest mi zadane także Wilno
z którym nie narysowaliśmy jeszcze gałęzi
ale to przez Trembińskich niechybnie
jesteśmy powiązani az po dzisiejszą Zielonkę

kiedy patrzę na Polskę III Tysiaclecia
załamuję ręce wiarę rozum i uczucia
czym dzisiaj gra polityka
nie tylko prezes nieprawa niesprawiedliwości
bo nawet Konfederacja nie idzie głębiej
zamęt objawi swój dym 11 listopada
na ulicach Warszawy najbardziej

co będą świętowali
w którym pokoleniu owi
co krzyczeć będą najbardziej
ich race nie rozświetlą nieświadomości

jeśli jest tak jak w mojej gminie
co odpoznawałem z dużym niedowierzaniem
to świadomość Polek i Polaków współczesnych
ciągle zaczyna się późno
może ciągle po wojnie II 
lub po komunizmie niepoznanym dogłębnie

cóż można wiedzieć o świecie
cóż można wiedzieć o sobie
cóż można wiedzieć o Kościele
nawet także o kulturze w ogóle i Bogu
zlizując pazłotka

pójdą ulicami Warszawy
zgromadzą się na placach miast wsi i gmin
wysłuchują kazań i przemówień
kto trafi z powierzchni do środka istoty
bez tożsamości jak rzeczy i osoby się mają
gówno z gównem się zejdzie i zaśmierdzi
to każde gówno potrafi
ale pozór blichtr władza propaganda
to jest powielana przez nich 
dla swoich prawda

ten straszny deficyt tożsamości
może bardziej jej brak
albo co gorsza fałszywej
zaminić potrafi święta w farsy

     (sobota, 6 listopada 2021, g. 21.16)

***

negacjonizm piss-szowinizmu


Kaczyński uosabia zaprzeczenie
negację negacjonizm
drogi ludzkiej myśli (kultury) 
która zrodziła prawa człowieka 
i Sobór Watykański II w Kościele

jego jest szowinizm
ten od lepszego sortu i narodu
partyjna wizja człowieka
nad gatunkiem homo sapiens
który myślenie oddał wodzowi

jego jest popeerelizm
nie tylko willi na Żoliborzu
jakimś cudem trafem
logicznie nielogicznie w nim
.
nie cierpię takiego-jego kościółka
to nie jest mój 2 tysiącletni Kościół
tylko zabobonno-sekciarski (po)twór 
to nie jest świat i kultura współczesna. 
zobrzydzają nam Polskę i Kościół 

Chciałabym tylko powiedzieć, że to, co się dzieje w kraju, co robicie kobietom, to jest po prostu karygodne – powiedziała kobieta, która rozpoznała Terleckiego w jednej z krakowskich galerii handlowych – Jest pani kretynką – odpowiedział PiS-polityk profesor marszalek (tutaj)

on oni pany
on ma brata na Wawelu
jemu katedry otwierają
naościerz katolicy-narodowcy

dobrze że żoliborski ideolog zła
i lepszych sortów
nie jest Polsce zadany dzidzicznie
choć pewnie znajdzie epigonów

     (sobota, 6 listopada 2021, g. 11.34)

***

jak ja to widzę

         /jak cię widzą słyszą czytają... tak cię piszą/

Kaczyński jako epigon czasu i kultury
dopinguje do ruchu oporu myśli
bo naród prowadzi do zguby
a może wielu tragicznych zgub

stary katolicyzm ciągle nie wie
ponad pół wieku po soborze
że prawda im się wymknęła
na wolność ze schematów metafizyki

metafizyka pazernie zawłaszczyła
na wieki myślenie o prawdzie
wygodne dla kościelnych hierarchii
a i polityce z nimi w sojuszu korzystali

nie to co jest i jak nam się jawi
ale jak według nich ma być i powinno
chętnie korzystają z władzy i sił innych
by swoje władztwo umacniać by trwało

ludzka myśl poszła fenomenologicznie
jak zawsze jest z neuronami i mózgiem
korzystają ze zgromadzonych danych
obrabiają celowo na przetrwanie bycia

personalizm humanizm w świecie
od kultury przyszłość człowieka zależy
ci którzy sobie nie jej chcą służyć
tworzą polityki struktury władzy państw

godność jest wolnością nie- podległością
od władców wodzów sekretarzy führerów
demokracja bardziej jej służy w kulturze
kult jednostki był jest będzie patologią

we wszytkim co mówi dziś premier RP
każdy ich minister marszałki funkcyjni
jest propagandowe plepleple dla wodza
bez krztyny  przyzwoitości wstydu honoru

     (piątek, 5 listopada 2021, g. 16.58)

***
przygoda egzystencjalna

            /czyli skarb i serce twoje/

każdy człowiek nią jest
dla siebie i innych
zależy w jakich horyzontach żyje
i co jest w stanie pojąć

dla świadomych lepiej gdy większą
po samoświadomość swojej osoby
i po kontemplację prawdy

część z tego dziedziczymy
wrażliwość czułość zdolności
po części stawiamy jako zadanie
motywowani z różnych stron
wiedzą aspiracjami życiem świata
wierzący i niewierzący też religią

stajemy się przygodą dla innych
wnosząc siebie świadomie w swój świat
bo nie tylko talent organizacyjny
na przeróżnych stanowiskach pracy
egzystencja jest dużo czymś więcej
ideałami wiarą rozumem marzeniami
na miarę możliwości osoby i wyobraźni

     (piątek, 5 listopada 2021, g. 11.45)

***

ujęcia życiorysowe


jak zawsze
nim napisałem przeżyłem
rozpoczynając dzień nowy
jest nam mnie coś dawane
tym razem dzisiaj w czwartek
na trzeci dzień po zaduszkach

przeciwko śmierci w kosmosie
jedynie biologiczno-cyfrowo-kosmicznej
jest ujęcie życiorysowe
sensu dobra prawdy miłości
Bóg jest w ujęciu życiorysowym
jeśli ktoś w ogóle Go szuka potrzebuje

na śmiertelne smutki
nie poradzi wiedza
steoretyzownych dziedzin wszelkich
bezdusznie digitalizowanych
może być tylko pomocna
jedną trzecią sensu eliksiru
czyli drogi-prawdy-życia

w ujęciach życiorysowych sens błyska
tu tam we mnie w niej nim w nas
jest z daleka z wysoka z głębi zewsząd
unoszony jak nitki babiego lata
genetycznie w kulturze
poznanej przyjętej w zachwycie
po Zenit Wszechdoskonałości
pisany osobowo z dużej litery

bańka egzystencjalnego samopoznania
grawitacja sensu miłości kontemplacji
dobra-prawdy-piękna wiecznego
w tej narracji serdecznej
bo z osobą osobami wewnątrz

powtórzę z poprzedniego tekstu
gdzie skarb twój tam i serce twoje
u celibatariuszy ze zdwojoną siłą
jaka formacja taki światopogląd
droga-prawda-życie w jedności
nie jakieś fragmenty całości
(u prezesa władza władza władza
polityka polityka polityka
propaganda zmiany albo polski ład)

nigdy polityka życia nie zastąpi
życiorysowej prawdy chwilowe taktyki
pozory władztwa zaś sensu istnienia

       (czwartek, 4 listopada 2021, g. 10.38)

***

Kaczyński (nie)prezes i ja

              /jakie kto ma ideały i wzory/

prezes kształtuje dzisiaj Polskę
kto ukształtował prezesa partii
każdy wiedzieć powinien
znać swoją tożsamość i dlaczego jego
wierzący powinni mieć także rozum

człowiek to ten kto zna siebie
prezesi mnie nie interesują
może zwłaszcza partyjni
tylko ludzie jako ludzie

skąd znam pana prezesa
najbardziej po sobie w istocie osoby
skoro przyjąłem plus uznałem
zasadę drogi-prawdy-życia

nie co ktoś prawi deklaratywnie
ale czym się jak weryfikuje
nic ponad złotą zasadę znam
gdy osobowa droga-prawda-życie

wiem gdzie jak byłem wychowany
co uwrażliwiało moją naturę
co przyjąłem uznałem za swoje
jakiemu duchowi dałem się prowadzić

gdzie skarb twój tam i serce twoje
u celibatariuszy ze zdwojoną siłą
jaka formacja taki światopogląd
droga-prawda-życie w jedności
nie jakieś fragmenty całości
(u prezesa władza władza władza
polityka polityka polityka
propaganda zmiany albo polski ład)

nawet studia lektury prace magisterskie
wpływ przemożny na mnie miały
intelektualizm Tomasza Manna
na Norwida i Wojtyłę przygotowały

Ingarden w filozofii człowieka doszedł
Norwid aż począł na mojej ziemi
Duch Czasu ekumenizm wolność
kulturą człowieka na ziemi zachwycił

Kaczyński pisał u Ehrlicha pracę magisterską, a później chodził na prowadzone przez niego nieformalne seminarium doktorskie w towarzystwie m.in. Macieja Łętowskiego, Bogusława Wołoszańskiego, Sławomira Popowskiego i Wojciecha Sadurskiego. Egzaminy doktorskie zdał z teorii państwa i prawa oraz filozofii marksistowskiej (oba na „bardzo dobrze”), a 8 grudnia 1976 r. obronił pracę doktorską „Rola ciał kolegialnych w kierowaniu szkołą wyższą” (doktorat Kaczyńskiego)

Jarosław i brat bliźniak Lech Prezydent RP
są ode mnie tylko cztery lata starsi
sławy celebryckiej zaznali w 1962
nie wiem co jak ale coś ich uformowało

szukałem prawdy prawdy szukałem
chciałem zgłębiac istotę człowieka
antropologiczne aspekty RNT po drodze
nie odkładałem opozycyjnosci na potem

nie wiem za co dostali dom na Żoliborzu
wiem jak dziedzictwo Annopola działa
władza nie była nigdy moim hobby
inne chrześcijaństwo pokochałem

Rodzina Rodzin przy Prymasie 1000-lecia
potem służba kościelna dla Wojtyły
jego pielgrzymki do Ojczyzny
moje na Jasną Górę i katechizowanie

mistyczna strona religii nie władcza
ta wpisana wpisująca się w kulture
świętego Augustyna Teresy z Avila
Benedykty od Krzyża i Sobór

inną mam wizję człowieka świata Boga
więc nic wspólnego z prezesem partii
o autorytarnych zapędach Wodza
który do swego tylko kultu doprowadził

Wielkim jest człowiek któremu wystarczy
Pochylić czoła
Żeby bez włóczni w ręku i bez tarczy
Zwyciężył zgoła! (Norwid)

       (środa, 3 listopada 2021, g. 18.24)      

***

tradycjonalizm polskiej wiary


metafizyka klasyczna mu sprzyja
wszystko w niej jest wieczne
absolutne acz ponadrozumowe
do wierzenia podane nie opisu

klerykalizm jest też jej naturą
wszystkie role rozpisane
podwładne układom i kazaniom
mnie jednak życie inaczej nauczyło

patrz sluchaj czuj przeżywaj
opisz po wszystkich zmysłach
poddaj rozumu w kulturze analizie
tak poznane przyjmij i kontempluj

jeśli człowiek wierzący nie ma dwóch skrzydeł
jest doskonałym materiałem dla władzy
nie ma w nim samodzielnosci wewnętrznej
skazany jest na wieczne posłuszeństwo lęku

w dzień polskich zaduszek to piszę
wiedząc że Dobra Nowina jest inna
niepodległa przedchrześcijańskiej tradycji

archeologowie stare cywilizacje odnajdują
też a jakże w grobach
najstarszy dziś znany ma 78 tysięcy lat
w dalekiej albo bliskiej nam Kenii

nie tak śmierć i pochówek widział Jezus
ale u nas jest za słaby na miesiącznice
tu bóg żoliborski okazuje moc większą
bliższy polsko-katolickiej religii tradycji

"W Kenii odnaleziono miejsce pochówku sprzed około 78 tys. lat. To najstarszy znany grób człowieka w Afryce – poinformowali w środę naukowcy... - a w Lublinie pod mogiłami odkryto szczątki dziewięciu osób. Mają ślady po strzałach w głowę na cmentarzu przy ul. Unickiej – poinformował w jakiś wtorek Instytut Pamięci Narodowej.... zobacz więcej w linku - co do Kenii to badacze twierdzą, że odkrycie rzuca światło na rozwój wczesnych złożonych zachowań społecznych u Homo sapiens. „Dziecko zostało pochowane w miejscu zamieszkania, blisko miejsca, w którym mieszkała ta społeczność, co pokazuje, jak bardzo życie i śmierć są ze sobą powiązane. Tylko ludzie traktują zmarłych z takim samym szacunkiem, rozwagą, a nawet czułością, z jaką traktują żywych. Nawet kiedy umieramy, nadal jesteśmy kimś dla naszej grupy” (tutaj)

czy my aby na pewno mamy tego Samego... 
zostaw umarłym grzebanie ich umarłych
ale tych smoleńskich co miesiąc będziesz...
bo tak chce i powiedział sam ich wódz

nie nie mamy tego Samego
Tego z wielkiej litery
tak jesteśmy mocno podzieleni
od samej Góry do dołu samego. Amen

     (wtorek, 2 listopada 2021, g. 10.20)

***

praworządność to…


nie maszyneria bezduszności
ale kapitanat z duszą człowieka
wykonującego zapisy prawa

pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój zaprzecza
powyższym regułom
jest bezduszny
wypełnia tylko polityczną wolę prezesa

praworządność zależy od rozumu i duszy
czyli od prawdy i kultury
czego w ustroju ich nie ma
być nie może
tylko wola polityczna prezesa

osoba wolna samodzielnie myśląca
jest sercem praworządności
gdy własną godność zna i o nią dba
może zachować godność bliźniego

o tym rozprawiali wczoraj profesorowie
nie wspominając praworządności
bardziej etykę mistrza naszych czasów
tego od jej wcielenia w Solidarności

wiara-nadzieja i miłość trwa wypełniając
wiara nigdy nie jest beznadziejna
a miłość bezosobowa

wiara i rozum potrafią unosić wysoko
do poznania i kontemplowania prawdy
tego pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój nie zna

nie zna nie pozna nie uzna
mają innego boga swego (partii i sojuszy)
i ja nie wiedziałbym czym to jest
ani pomyślał że wiersze trza o tym pisac
jak o miłosci kochanej ojczyzny
i majowej jutrzence

do wszystkiego życiem się dochodzi
drogą i prawdą i życiem
złączonymi w jedno egzystencji całosci
po samoświadomość
tym jest prawdziwa apolegetyka
w młodości usłyszałem na wykładzie

praworządnośc to nie partyjna propaganda
balon napompowany wolą jej prezesa
pobłogosławiona nawet biskupami
w niecnym sojuszu tronu i ołtarzy

sojusz rozmówców czyli dialog cenię
rozumność szukających prawdy
jak w poniższej na kanwie Tischnera
profesorów Tadeusza Gadacza AGH
i Roberta Piłata UKSW
słuchając wynotowałem
jest tu moje rozumienie praworządnosci

- życie jako wysiłek rozumności
- porządkowanie idei
- wiara ludzi wolnych
- wiara testuje wolność a wolność testuje wiarę
- konfrontacja wiary z życiem (nawet z rozpaczą)
- obecnością Boga w świecie jest drugi człowiek, człowieczeństwo (twarz Innego)
- Tischner mówiąc o Bogu mówi o nas – nie można mówić o miłości Boga i nienawidzić innych (swoich i obcych)
- prawdziwa moc ocala dobro
- myśli przeformułowują kulturę, nie możemy już cofnąć się do modeli poprzednich, do teorii (już) porzuconych, do argumentów zaprzeczonych, musimy iść z tymi, które są najlepsze, zmieniamy rzeczywistość umysłową, duchową... w sposób nieodwołalny… to jest zmiana kondycji człowieka na ziemi… i tu pojawia się groza odpowiedzialności (inteligencji), bo tego nikt nam nie może powiedzieć z zewnątrz, ani minister ani biskup… jeśli tej odpowiedzialności nie bierzemy, dzieje się zło, coś podobnego do zdrady i korupcji, które pożerają kulturę /RP/
- Bollnow rozróżnia intelekt i rozum, intelekt jako władza poznawcza pozaetyczna… intelektu trzeba używać w sposób rozumny (np. jak i Internetu)… w j. pol. mają ten sam przedrostek rozum, rozmowa, rozumienie, rozróżnianie [dołożę od siebie rozwój, jk] CZLOWIEK ROZUMNY JEST ZDOLNY DO SPOJRZENIA Z POZYCJI INNEGO, BO JEST ZDOLNY DO ROZMOWY I DIALOGU, A PRZEZ TO JEST ZDOLNY TAKŻE DO ODPOWIEDZIALNOSCI! /TG/… subiektywne daje się zwodzić, ale obiektywne – przepuszczone przez pryzmat innego [moje jk] – wspaniałomyślność, dobromyślność /TG min. 31.31/… logiczność myśłenia to poprawność, ale etycznośc myślenia, gdy mamy na celu DOBRO, WOLNOŚĆ TO SPOSÓB ISTNIENIA DOBRA, … sposobem istnienia Boga (tutaj)

i w Polsce można porozmawiac o rozmowie
gdy wolnosć się ma
czyli także od polityków
zwłaszcza kultu ich jednostek

co o praworządnosci prawić w historii
warto kochać człowieka nie ideologie
nie polityki partyjne (i te zwane katolickimi)
warto kochać czlowieka
warto być go ciekawym
warto uwierzyć że jest drogą Kościoła
przyszłość jego zależy od kultury
kultura jest owocem dialogu (+wspólnoty)
otwarciem na świat drugiego innej-innego
rozmową po horyzont objawionego Słowa

"An Intimate History of Humanity (Intymna historii ludzkości) – książki, w której sięga do uniwersalnych tematów, z których czerpie literatura, a które pomijają historycy – eksploruje osobiste troski ludzi żyjących w różnych cywilizacjach i w różnych okresach (zarówno w przeszłości jak i współcześnie). Rzuca światło na zmienność emocji, ciekawości, związków czy lęków na przestrzeni dziejów[1] i stara się odpowiedzieć na pytanie jak mogło dojść do ich zróżnicowania. Pisze więc w niej o naturze związków międzyludzkich, nadziei, samotności, miłości, seksie, potrzebie szacunku czy władzy, o lęku i współczuciu. Tworzy w ten sposób żywą encyklopedię ludzkich emocji i zachowań, dodając im historyczne źródła. Zajmuje się myślowymi kliszami, by pokazać ich względność i nietrwałość" (wikipedia)

          (poniedziałek, Wszystkich Świętych 2021, g. 10.32)

***

Kościół i wielkie liczby


2 tysiące lat to dużo
ale względem czego
kultury homo sapiens w Kosmosie

Kościół czym jest
tajemniczym bytem
chyba jedyną odpowiedzią
bo to i Jezus mistyczny
i wspólnota wierzących
w końcu władza i tradycja
niektórzy stawiają na początku

kiedyś głównie parafia najbliższa
mobilność nie była nasza
dzięki cywilizacji i Bogu już jest
chyba w każdą stronę

Francuzi poznali liczbę ofiar
w Polsce pewnie jeszcze długo nie
te liczby multiplikują kryzys Kościoła
daremno zaprzeczać kaznodziejom 

liczb będzie przybywać 
i ich skutków
epoka cyfrowa sięgnęła i Ducha

„nowe badanie uczonych z Creighton University w Nebrasce dobitnie wskazuje, że amerykańscy biskupi najczęściej milczą lub publicznie lekceważą wątek zmian klimatu, postępując tym samym wbrew naukom papieża. Wnioski wyciągnięto na podstawie analizy 12 tysięcy oficjalnych kazań i komunikatów duszpasterskich, pochodzących ze wszystkich stanów.

W tym ogromnym zbiorze zaledwie 93 komunikaty podjęły temat globalnego ocieplenia, a tylko 56 opisywało go w kategorii realnego, poważnego problemu trapiącego cywilizację. "To mnie frustruje, zasmuca i złości. Biskupi są odpowiedzialni za nauczanie (…) te liczby pokazują, że nie spełniają swojego obowiązku" – komentuje Daniel DiLeo, teolog z Creighton” (tutaj)

Creighton University 
is a Jesuit Catholic university 
bridging health law business 
and the arts and sciences 
for a more just world

daleki teolog jest mi-nam bliski
zaprzyjaźnionym z St Theresa School
in Lincoln w Nebrasce
katolickim getcie Ameryki
szkoły nasze zrealizowały projekt
korespondencja ponad Atlantykiem
bo Jan Paweł II i Noam Chomsky
to rzadkie zestawienie
zaskoczyli przyjaźnią Lucie i Józefa

teolog z ich uniwersytetu
specjalistą jest ekspertem
w poniższych dziedzinach
Catholic social teaching
Climate change ethics
Laudato Si'
Public theology
Faith-based sociopolitical action

       (sobota, 30 października 2021, g. 15.12)

***

świadomość (czegoś)


świadomość bywa
zdarzyła się kiedyś w Kosmosie
i trwa
w gatunku homo sapiens

ale czym jest 
pytam pytam pytam

jej fizjo-chemo-technologia fascynuje
podmiot jej świadomy
po samoświadomość
czyli siebie i reszty
istotę rzeczy i istnienia
ta reszta jest mnie dopełnieniem

fascynujące przedsięwzięcie
poznawać przyjmować co się daje
w podziwie zachwycie kontemplacji
tylko człowiek tak ma
tu na ziemi w naszej rzeczywistosci

pracę neuronów badają inni
nawet jeśli moich
przekaźników-neuro-i-tak-dalej
zachwycająca to nauka

ale świadomość czego
tylko ja podmiot jej znam odpowiedź
jeśli zgłębiłem samoświadomość

dlatego cieszę się ja i podziwiam
to co za mną wokół więc i przed
nie technologią się zachwycam
ale treścią
istotą i istanieniem
mej Drogi i Prawdy i Życia

jest bo było
zrozumiałem wielkość tej frazy
bo doświadczyłem nagle
kiedyś coś pisząc w komputerze
nad nią kontempluję
nie technologię ale treść
istotę i istnienie

że solidarność była jest będzie
osób i wydarzeń świadomych
skoro zdarzyła się i mnie i we mnie
a ja nie odwróciłem sie i przyjąłem
od dawna mam co kontemplować

      (czwartek, 28 października 2021, g. 8.49)

***

już się nie dziwię


do niedawna się dziwiłem
niesławnej przygodzie z Kościołem.PL
mojej przygody i naszej rodziny
od niechlubnego wyniesienia Wotów
Wdzieczności za Wolność Godnośc Polskość
przez obecnego proboszcza Strachówki
przeprawa przed ŚDM 2016 też jest na rzeczy
paranormalności duchowo-intelektualnej
uwieńczonej pseudokatolickim PiS-KEP-ustrojem

o kryzysie w tzw polskim kościele aż huczy
młodzież laicyzuje się najszybciej
może kogoś to jeszcze dziwi
ale już nie mnie

różnie sobie do dzisiaj tłumaczyłem te patologie
dziwactwem niedojrzałością tego owego księdza
układami w kurii warszawsko-praskiej
naciskami liderów politycznych i w samorządzie
ale już wiem

trudno stać pod tym samym aniołem
Stróżem Ziemi Wołomińskiej i Duchem Świętym
z generałem-sołtysem-arcybiskupem Głódziem 
i z odeszłym do Pana arcybiskupem Hoserem 

emeryt czy zmarły Ordynariusz
z nieskończonymi koneksjami w Rzymie
szkodzić może długo nieprawdaż
za nim pozostaje pajęczyna
wystarczy telefon chrząkniecie machnięcie ręką
byle grymas długo łamie życie niezależnym od nich
we Francji zbadali i wiedzą jak ile bez mydlenia
laicyzacja nie spada z nieba Dobrej Nowiny

ps
w tamtych bardzo dawnych czasach
innego Kościoła i wzniosłych przeżyć 
szukając prawdy większej w duchu
mieliśmy szczęście spotkać świętych
śpiewaliśmy nad Jeziorakiem
już się nie martwię o swój los bo...

    (środa, 27 października 2021, g. 17.44)

***

purpuro-tęczowa pajęczyna 


ten skład episkopatu już przegrał 
nie zmieni stylu 
150 starych męźczyzn 
porównywanych do stajni 

zostawili spaloną ziemię
trzeba nowego zasiewu
nowego plemienia ludzi szczerych
papieżu usłysz bezsilnych

skoro mnie zgwałcili 60 lat temu 
i cóż że dla ciała łagodnie 
ile dla ducha nikt nie wie 
wredne przemilczanie trwa 

po owocach ich poznajemy 
pół wieku później 
przemilczania głodziowanie 
mafia pieniędzy alkoholu seksu 

papiez mógły rozpędzić 
skad wytrzaśnie innych
szczerych dialogicznych
dla wspólnoty nie władzy

do czego ich jeszcze porównać
faryzeuszy żmijowego plemienia
ja sobie tu piszę papiez nie usłyszy
zgasi sieć parafii dekanatów diecezji

po trupach wyciszonych ofiar
nie buduje się Królestwa Bożego
słowo prawdy przeciwko nim
przeciwko ich fałszywemu świadectwu

czy ostatnim wykwitem będzie
pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój
wyprysk wytrysk polityczny
nacjo-kato prezesa Kaczyńskiego

papiez może ale czy zechce
czy wydobędzie tyle odwagi
z Ducha Świętego Słowa Bożego
z Logosu wiary i rozumu kontemplacji

     (wtorek, 26 października 2021, g. 10.02)

***

katolicki kociokwik.pl

        /błogosław im Panie wiedzą/

każdy sobie rzepkę skrobie
каждый на свой счет
kto by łączył z rozumem
wiarę która nie da władzy 

władza mamy superkatolicką
bardziej wierząca od papieży
a cóż dopiero sam ich prezes
gęba od frazesów się nie zamyka

cóż człowiek powie człowiekowi
przez mury przez druty przez partię
dzieci i chorych wyrzucając do lasu
byli tacy u początku w Betlejem

władza katolicka po czubek głowy
co poseł to lepszy od prezydenta RP
premier certyfikowany zakłamaniec
albo jeszcze gorzej

rzygać się chce to za mało
wśród katolickich milionów
katoliccy komentatorzy wypolerują
wiadomo że nie mnie katechetę

     (poniedziałek, 25 października 2021, g. 21.47)

***

czas biegnąc objawia


właściwie nie czas na golasa
ale w życie ubrany
myślącego człowieka

kto poza nami sensu szuka
przeciez nie cyborg cyfrowy
albo przypadki bezładnie

tylko droga-prawda-życie
nie oderwane od siebie
materialne zawodowe duchowe

przygody dzieciństwa
które chce zawsze być zajęte
czymś zainteresowujacym

młodość szukająca miłosci
bliskiej fizycznie i duchowo
na życie śmierć i wieczność

w sakramencie małżeństwa
w sakramencie rodzicielstwa
jedności całości wiecznej i kulturze

do portu z wnukami przybiłem
nikt wszystkiego nie zna od początku
czas trzeba przeżyć swój z wszystkimi

pojawił się człowiek na ziemi (kiedyś)
niechybnie w materii biologicznej
dziś nowy we wnuczkach i wnukach

     (poniedziałek, 25 października 2021, g. 13.05)

***

wina komentatorów...


... oczywiście i inteligencji
sztuki kultury Kościoła
gdy szaleństwo zwycięża
jak dzisiaj w Polsce

Rwandę z nas zrobili
zabijają motykami rozum
młotem siekierą kulturę
jak tamci dawniej sierpem

jaskinię zbójców z nas zrobili
na pomieszanie dobrego i złego
idą z prezesem partii w zatracenie
bo nie mamy mądrości pasterzy

mamy Rok Norwidowski
i Rzeczpospolitej Jego
wszyscy go już uznali
prócz najgłupszych

premier szaleju się napił
z czary żoliborskiej
wszyscy ich chleb tam moczą
komentatorzy to legitymizują

to tylko polityka mówią
jaka moralność mentalności
mechanizm cyzelują opisem
media ich zapotrzebowywują 

ich Polska wojną grozi światu
biskupi wysiadują w Watykanie
najdzielniej o ludzkość idzie
w każdym czasie danym komu
  
dlaczego inteligencjo milczysz
wiarą rozumem nie kontemplujesz
komentują dla grona swoich
przemilczają katechetów 

ilu się jeszcze musi spalić
usłyszcie krzyk zobaczcie ogień
niech was sparzy w rozumu język
słodkosłowni komentatorzy
..............
"ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności... ja wolność kocham ponad wszystko... dlatego postanowiłem dokonać samospalenia i mam nadzieję, że moja śmierć wstrząśnie sumieniami wielu osób, że społeczeństwo się obudzi i że nie będziecie czekać, aż wszystko zrobią za was politycy – bo nic nie zrobią! Obudźcie się! Jeszcze nie jest za późno" (tutaj)

     (poniedziałek, 25 października 2021, g. 11.37)

***

co wybieramy

         /wybieramy jak nas wybrano traktowano/

zawsze wybory są przed nami
inaczej żyć przeżyć nie można
dobro wartości sens większy
czy byle co i jakoś by było
w co nie wierzę

stosuję do życia przede wszystkim
dnia za dniem
ale i do urny wyborczej 
nie partie przede wszystkim
ale rozumienie świata
i siebie i Ojczyzny polskiej
i Boga jeśli chodzi o wierzących
składają się na kształt kultury

    (niedziela, 24 października 2021, g. 23.00)

***

zboczeńcy umysłowi


jest niedziela
dzień pański u chrześcijan
msze są obficie odprawiane
abyśmy byli jedno

włączyłem telewizję świata
zobaczyłem znanego profesora
teraz dla prezydenta pracuje
Rzeczpospolitej Polskiej

redaktor zaczął program
coś rozgrzebał wyjął ze środka
co to jest pyta
PO chce nas wyprowadzić z Unii

potem można było o wszystkim
bez ładu i składu
byle cel realizować prezesa
tak ma być byle jak byle gdzie

kto nie wie gdzie mieszka
i z błota sie napije
tam serce twoje
gdzie skarb twój

spytajcie Ingardena jak rozmawiać
najpierw ustalcie temat (realny)
gdy nie ma o czym się bzdurzy
zboczeniem jest o tym czego nie ma

      (niedziela, 24 października 2021, g. 10.52)

***

gdzie żyjesz


gdzieś mieszkamy
gdzieś pracujemy
ale czym żyjemy
bardziej nas definiuje

nie państwo
zawsze polityczne
ukłądy w nim z nimi
z nadzieją na karierę

gdzie serce twoje 
gdzie skarby nasze
ponad medialne chwilówki
tam mieszkamy

w meta-fizycznym ideale
który też w nas mieszka
od urodzenia wychowania
przestudiowania w kulturze

drogą-prawdą-życiem jest
osobą nie do podbrobienia
głupiec nie szuka wypiera
całości i jedności nie zna

   (sobota, 23 października 2021, g. 14.13)

***

coś muszę


lista nie jest długa
zaledwie parę pozycji
z listy samoświadomości

odpowiedzieć Brinowi
zebrać wypowiedzi na post
o państwie i Kościele.PL

czyli o człowieku myślącym
na drodze-prawdzie-życiu (i w PL)
sprzątanie nie mieści się na liście

czy wysiedzę dostrzegę zrozumiem    
czas Logosem owocuje we mnie
w miarę jak biegnie

     (czwartek, 21 października 2021, g. 12.35)

***

dziedziczenie łaski

    /"Kapaoni tu wzrastali i pomocy Twej doznali"/

dziedzictwo rzecz święta
chcielibyśmy tak zawsze
ale bywają dziedzictwa przeklęte

myślę o błogosławionym-świętym
od przodków Annopola
którzy swoją drogę przeszli

najpierw mieli kraj niewolny
Ojczyznę w sobie i kulturze
skrywać musieli przed rozbiorcą

potem trzy wojny wielkie
które mogły ich i Ojczyznę unicestwić
przeżyli doczekali wolności i ja stracili

byli bogaci jakiś czas
mogli Annopol wybudować 
i MBA do sanktuarium sprowadzić

mogła pielgrzymki Maria odbyć
z biskupami kardynałem Prymasem
w narodowo kościelnym stylu

w 1929 I Polskiej do Ziemi Świętej
rok później na Kongres Eucharystyczny
tam gdzie święty Augustyn działał

„Przed rokiem w tymże czasie miałam szczęście być w Ziemi Świętej i widziałam Betlejem, gdzie się narodził Zbawiciel, Nazaret, gdzie pracował, Kafarnaum, gdzie nauczał, Kalwarię, gdzie mękę poniósł i Jerozolimę, gdzie zmartwychwstał, a teraz oglądałam chwałę Jego w Najświętszym Sakramencie na Kongresie Eucharystycznym w Kartaginie nad Morzem Śródziemnym.” (tutaj)

utracili splendory materialno-zawodowe
w PRL jego emerytura była głodna
jedli ulęgałki z suchym chlebem

gdy śmierć go zabrała nie rozpaczała
on już w niebie powtarzała na pogrzebie
sama została w domu bez elektryczności

zim srogich by tu nie przetrzymała
tułała się na plebanii gościnnej
pierwszego proboszcza Strachówki

albo kątem u nas w Legionowie
gdzie i dla nas nawet miejsca nie było
starczyło bym zapamiętał ją jako dziecko

nie przekazali nam obrazu nieszczęścia
nie wspominam jako cieni dawnych ludzi
żyją tu błogosławią u MBA jak w początku

    (wtorek, 19 października 2021, g. 20.56)

***

moja poezja


zero konwenasów
jeśli mistrz to tylko Białoszewski
chwycić donosy rzeczywistosci
moją osobistą drogą-prawdą-życiem

na przykładzie dzisiejszym
czemu trzy dni już milczałem
żyłem czym innym
innym ideałem

cisza znów zaległa
po pięknym dniach z wnukami
i żona wróciła i usnęła
nie troszczę się zbytnio o jutro

wracam w swój rytm oddechu
na swoja ścieżkę przeżywania dnia
myślenia w zwiazku z tym
a więc i pisania

przykładowy tekst w linkach
bo akurat z kimś odobnym rozmawiam
w naturalny spsób o nim myślę
zawsze życie jest w podszewce

     (niedziela, 17 października 2021, g. 14.14)

***

nieadekwatność (xyz)

czy można wiersze pisać
o czymś tak nieładnym
ja mogę
żyję w takim świecie

otacza mnie
zaciskającym pierścieniem
w gminie parafii lat wiele
to już dziesięciolecia

piękno dobro prawda
są adekwatnością
więc mówią pokazują
czym jest to drugie

to drugie ma się dobrze
tylko dlatego
że sprawowane przez ludzi władzy
i ich rywali o tę samą władzę

bardzo kojarzy się z polityką
niestety i samorządem lokalnym
czy ktoś by wcześniej pomyślał
że i kościołem w tym rzędzie

dlaczego o tym nie piszą wierszy
bo temat zbyt emocjonalny
ale gdy się żyje tak długo
w antysolidarności szkole

gdy święto konstytucyjnej tożsamości
służy do pomiatamia ludźmi
dlatego że mniuemaniu nie odpowiada
ludzi władzy jakiejś o sobie

na tej samej ziemi dziedzictwa
śpiewam hymn dziękczynienia
z Zenitem Wszechdoskonalości
KEN (KnEdMSzDM) i 3 Majem

      (niedziela, 17 października 2021, g. 14.02)

***

wyższość fenomenologii...

... nad metafizyką
dlatego twierdzę
że Bóg jest najlepiej poznanym
i opisanym
bytem osobowym we Wszechświecie

     (środa, 13 października 2021, g. 23.03)

***

Bóg historii i kultury


biedne dzieci nasze i ich dzieci
małe szanse mają spotkać Boga
w kościele i na katechezach
na które już nie chodzą

uczą tam abstrakcji
a wiek mamy konkretny cyfrowy
każdą rzecz i sprawę mogą opisać
prócz abstrakcyjnego Boga oficjeli

dziś czas świadectw mamy
co się nie da opisać tego nie ma
no bo jak 
wiara wymaga rozumu i odwrotnie

cyfrowego świata też nie widać
to znaczy warunkujących go procesów
ale się dzieje niechybnie
byleśmy urządzenia i dostęp mieli

mamy jego owoce w dłoniach na ulicy
w sklepach galeriach domowej ścianie
wszędzie gdzie chcemy potrzebujemy
najgorzej gdy wyłączą zasilanie

Bóg też jest oczywisty
ale nie ten nauczany tradycją
nakazywany koniec końców na amen
a przecież jest z nami w nas zawsze

nie abstrakcją (przecież)
konkretem babci ojca matki dziadka
konkretem owoców kultury ludzkości
podstaw wszelkich cywilizacji

nie pozbawicie Boga Norwidów
nie pozbawicie Biblii ani Okudżawy
nie pozbawicie Chin Rosji Indii Afryki
Boga ich i mojego na zawsze

jak Ci dziękować żeś mi dał tak wiele
dziękuję Ci w każdej chwili (tak dobra jak i zła)
dumny dziś z tego że Cię zrozumiałem i głoszę

czyż można nie tęsknić za Tobą
za takim Bogiem który jest Miłością
uosobieniem Miłosierdzia zbawienia i tak dalej
Logosu ponadcyfrowej Drogi-Prawdy-Życia

jak to dobrze że i ja tu teraz jestem zawołam
asertywność wszak mamy nakazaną kulturą
kto by Cię tak opowiedział rodziną i światem
bo taką dostałem i ja Drogę-Prawdę-Życie

    (środa, 13 października 2021, g. 14.49)

***

czy mogę nie pisać

            /alić finał nadchodzi/

z jakiego punktu widzenia
jakich doświadczeń człowieka
wolnego według prawa
wolnego w obliczu istnienia
wszystkiego na ziemi i w niebie

gdybym był inny może
mógłbym nie pisać
nie mając świadomości znaczeń
nie o rym i styl chodzi
owszem o rytm istnienia
ontologię metafizykę egzystencjalizm

sam nie wiem o sobie wszystkiego
co zapisane da się złożyć lepiej
nie tylko o mnie ale o wszystkim
w świetle nowych dokumentów

wczoraj ktoś wskazał na mój post
sprzed lat dziewięciu
zobaczyłem siebie i nasz świat
jak dzisiejszą fotografię
przeciwnie wyświetla się i dopełnia

     (wtorek, 12 października 2021, g. 12.23)

***

o wyobrażeniach Boga
  

o jednym nic nie mogą powiedzieć
o tym które mówi że Go nie ma
mogę o tych które poznałem
nie zaprzeczę dzieciństwu rodzinie kulturze

był niedyskutowalny najpierw
później pojawiały się rysy
na szczęście wszystko zrozumiałem na koniec
wszystko rozumieć wszystko przebaczyć
n'est-ce pas jak mówią Francuzi
  
mama babcia Hela nie wątpiła
trudno mi sobie wyobrazić inaczej
w kulturze człowieka jest od zawsze
  
w domu rodzinnym był oczywisty
od prapradziadków (wiem o Puławach)
czyli żył w tożsamości konstytucyjnej
o wolność po niej były powstania
  
jak ludzie sobie Go wyobrażają
zależy od epok cywilizacja
mała wiedza Go gubi duża przybliża
wyrugować na szczęście jeszcze się nie da
  
co mam odciąć dzieciństwo i rodzinę
mam z niego ocenzurować kulturę
rewolucjonistą być z Leninem Stalinem
dołączyć do dogmatycznych materialistów

i ja już nie wierzę w bajeczki
wyobrażenia Boga świat stwarzającego
z gliny żebra i cóż by tu jeszcze wymyślić
ale wierzę w to Kogoś towarzyszącego
narodowi wybranemu każdej i każdemu
w rodzinie ludów i narodów na ziemi
kto szuka znajduje w Logosie
sensie sensów osobowych i miłości
  
ani wykastruję siebie
ani bruzd mózgu nie wyprasuję
Był Jest i Będzie
póki człowieka nie zrobią cyborgiem
kto szuka zawsze znajdzie
cóż dopiero w Norwidowskim Roku 2021
i Jego Rzeczpospolitej
  
     (wtorek, 12 października 2021, g. 11.46)

***

dlaczego jeszcze żyję

bo się kiedyś urodziłem
i jeszcze organy nie wysiadły
bo się jeszcze raz obudziłem
bo ciągle ktoś mnie chce
i takaż jest moja wola
i kupa sensu do opowiadania
o istocie spraw rzeczy wszystkiego
które znam poznałem drogą-prawdą-życiem

    (wtorek, 12 października 2021, g. 11.23)

***

walka o Polskę w Europie


to nie jest (już) sprawa polityki
i organizatorów wieców poparcia
to sprawa nasza narodowa
człowieka na ziemi i rodzin

wiem całym sobą
całym sobą czuję
cała moją drogą-prawdą-życiem
to nie da się nie wolno rozłączać

wiem co się dzieje
że się dzieje
walka
o Polskę w Europie i świecie

wiem poczułem zrozumiałem
o godzinie 21 minut 49
w dniu po wielkiej manifestacji
i po opublikowaniu posta (w linku)

post rodzinnych dziejów
w kulturze świata i współczesnosci
tyle mi powiedział
po trzech godzinach

tak pracuje we mnie prawda
prawda jest i się wydarza
kto z wrażliwych ją przyjmie
dalej w nim pracuje (do końca)

ta walka przeszła przez nasz próg
każdej myślacej czującej osoby
każdej rodziny znającej siebie
pamięcią tożsamoscią w kulturze

to nie jest sprawa partii i kościoła
anonimów pod władzą czyjąś
od 6 lat prezesa Kaczyńskiego
wcielonych w niego funkcjonariuszy

bez serc bez ducha to szkielety
bez własnych myśli drogi tożsamości
wbrew (przeciwko) Jezusowi z Nazaretu
jego metody Drogi-Prawdy-Życia

głos każdej każdego z nas potrzebny
suma tych głosów kulturą Ludzkości
bez niej nie ma przyszłości człowieka
brak każdego głosu dziurawi nadzieję

     (poniedziałek, 11 października 2021, g. 22.07)

***

mieć busolę

        /więcej niż strategie polityczne/

na dwóch skrzydłach można szybować
ale (a) trójnog daje stabilność
róża wiatrów nie oszaleje
gdy uzgodnić musi trzy punkty
przez trzy oczka nawlec nić życia 
by kurs niewzruszenie wskazywała

jestem stabilny metafizycznie
nie tylko w uczuciach
moja busola nie jest zachcianką
nie jest też wiedzą z podręcznika
prowadzi moc największa z możliwych
Logos Drogi i Prawdy i Życia

     (poniedziałek, 11 października 2021, g. 15.07)

***

nieakceptowalna narracja 

            /ogłupiają płycizną poprawności/

opowiadają tłumaczą motywują się nas
jak jest po trybunalskim wyroku
jedni drudzy trzeci zawsze nadmedialni
dla mnie nie do zaakceptowania

w kółko o wyprowadzaniu z Unii
o wyższości Konstytucji nad prawem UE
nie dla mnie te gadki nie o to walczyłem
to mogą być skutki ale nie przyczyny

rozum rozumność kultura czołwieka
to horyzont wyzwań i zmagań moich
co jest czym i dlaczego (w Logosie)
istota prawa ontologii moralności osób

są spekty istotowe i konstytutywne
całej rzeczywistości (więc i europejskiej)
człowieka świata wierzących także Boga
które da się poznac i kontemplowac

w Europie jestem kulturą i dziejami
nadmienię w Roku Norwidowskim
jego 200 lat z nami obecności
cóż dopiero Rzeczpospolitą Norwidowską

nad tym rozmyślam rozważam
nie nad wejściem wyjściem politycznym
z łaski jakiejś pani jakiegoś pana i partii
nie zasypujcie nas politycznymi śmieciami

      (poniedziałek, 11 października 2021, g. 11.46)

***

istota człowieka


jaki ja byłem naiwny
jaki zuchwały
że chciałem badać istoty
rzeczy spraw wszystkiego
przede wszystkim człowieka

dzisiaj wiem
że tego się nie da
ująć w pracy magisterskiej
może i doktorskiej
i habilitacji profesorskiej chyba

trzeba przeżyć życie
dojść do końca poznania
swoją drogą-prawdą-życiem
wiem z podpowiedzi Jezusa

przed 10 laty napisalem
Moja mantra zaczyna przynosić owoc dwudziestokrotny. Tak patrzę dziś na świat, nie w porywach, ale w stałości myśli, przekonań, twierdzeń, uczuć. A z drugiej strony (właściwie tej samej), ta mantra przynosi to, co wyraża, w każdej chwili, w której się do niej odwołam, tzn. jej użyję" /link jak w ukośnikach/

     (niedziela, 10 października 2021, g. 21.52)

***

kraje normalne i partyjne


kanclerz Austrii ustąpi lub nie
Alpami to nie wstrząśnie
Dunaj piękny i modry pozostanie
kraj jak był tak będzie

co innego Polska
dzisiaj może najbardziej
tu widzi się pissdomenę
w kłótni z całym światem

    (niedziela, 10 października 2021, g. 14.38)

***

człowiek i świat


mam szczęście i przywielej
dzieki niebu i żonie
zajmować się człowiekiem
nie światem

niby każdy jest
człowiekiem w świecie
lecz przywielj mieć trzeba
eksplorować siebie-człowieka

niby każdy jest z homo sapiens
ale eksplorowac nie każdemu dane
większosc musi żyć światem
pieniądze zarabiać

niby każdy jest
drogą swą i prawdą i życiem
mało kto całość rozumie (jedność)
żyjąc w pułapce zawodów

niby każdy powinien
ogarniać więcej (jak Jezus)
nie może jednak na to sobie pozwolić
musi być zawodowcem dla pieniędzy

to więcej każdy może poczuć
ale za tym pójść nie może
eksplorować siebie a nie świat
musi odciąć pozostałe części

     (niedziela, 10 października 2021, g. 13.19)

***

polityka i rzeczywistość


o czym mówią wczoraj dziś jutro
po trybunalskim orzeczeniu
na czele z magister Przyłębską
towarzyskim odkryciem Prezesa

to co każdemu pasuje mówi
o prawie wokół prawa interpretuje
nad rzeczywistością szybując
mojej naszej drogi-prawda-życia

polityczne rzeczywistości mamy
według naszych upodobań miłosnych
co kto kocha tak wybiera i żyje
niestety nie zawsze rozumie

przerzucają się numerami paragrafów
tak i ja kiedyś rozumiałem prawo
nie rozstrzygające o rzeczywistości
rozumnością gatunkową w kulturze

wszystko może powiedzieć elokwent
w niczym rzeczywistosci nie zmienia
póki polityk nie zmieni w kajdany
nie tylko słów wyroków rzeczywiście

    (niedziela, 10 października 2021, g. 11.20)

***

analitycy i komentatorzy

 
różne śniadania mamy
obiady i kolacje toże
bardziej kult-kulturowe
albo niestety polityczne
siedzą dziś tłuką słowa w TV
rozumieją różne archetypy
na przykład postsocjalistyczny
i różne rozumienia europejskości
ale nie skryto katolicki
jawnie postreligijny
co w nas siedzi w Polsce
lęki metafizyczne swoje robią
implikacje głupcze
nie tylko ujęcia liczbowe
ilu i skąd przepływ elektoratów
gdy kierunki podróży nieznane

     (sobota, 9 października 2021, g. 12.43)

***

piss-prawda (3)


nawiedzeni pissem
nie wiedzą dokąd idą
im pytać zakazano
nie wiedzą gdzie wiedzą za kim      

on wódz 
on w połowie bogiem
i zasad już nie ma
bo sam je stwarza

zasadą to jest że nie ma
co prezes wymyśli i powie
innych prawd być nie może
na ziemi i w niebie jego ich

rzeczpospolita Kaczyńskiego
wreszcie jest pospolita
ruszenie z Rydzykiem w tle
ich wiarą i religią zgotowane nam

w wigilię ich święta piszę
też on to stworzył
przy dwóch ołtarzach obchodzi
kończy przy pomnikowych schodach

albo na Wawelu
gdzie arcygospodarz Jędraszewski wita
uniżony w progach świątyni
by zejść z mistrzem do katakumb

      (sobota, 9 października 2021, g. 10.53)

***

piss-prawda (b)


nie wchodzi się do rzeki
kiedy żyć się chce na sucho
ani do organizacji
jeśli się brzydzi ich zasadami

zrobili idiotę ze zmarłego
któremu robią miesiącznice
braciszek kuśtyka z kwiatkami
i na dwie msze przynajmniej
(wieńce od niego przed nim niosą)

po ośmiu dniach powtórka
sprowadzają braciszka do krypty
wnerwia naród polski cały
od Tatr po Bałtyk

po coś pan tam lazł niezguło
przez Lizbonę Niceę i tak dalej
jest ich wiele są ważne od zawsze
aż po traktat o wspólnocie węgla i stali

idioci z Polski podpisywali
wreszcie ich caps za dupę złapał prezes
i wykręcił sprostował wsze prawdy
on bóg wódz lider wie tylko co jak jest

z lewego łoża są Polki Polacy w świecie
w NATO od 1999 w Europie (UE) 2004
zakompleksieni jak prezes ich partii
on tam niebywały ale połowa z nas nie

     (piątek, 8 października 2021, g. 22.31)

***

piss-prawda (a)


ksiądz Tischner był profesorem
myślał żył jak góral spod Turbacza
mówił o trzech prawdach
świnta tyż i gówno prawda 
piss-prawdy poznać nie zdążył
nie trzymali jeszcze wtedy władzy

otóż piss-prawda to czarna dziura
wszystko wciąga i zamienia na swoje
historię dzieje człowieka Polski
kultury wiary rozumu Solidarności
jest tak jak powie Kaczyński
reszty w ich okolicach być nie może

prawo sprawiedliwość polskość
godność człowieka prawa obywatela
godność i prawa człowieka uchodźcy
trybunały Konstytucja ułaskawienia
Unia Europejska ONZ przyszłość świata
ścielą pod swe stopy wyprane z sensu 

widać taką umowę z biskupami zawarli
na samiuśkim początku swych przemian
zapożyczając formułę dobra ewangelii
jeśli tamci łatwowiernie przyjęli
to dali się ograć jak wszyscy zwolennicy
teraz może ze wstydu idą jak na smyczy

kto nie zakrzyknął wara na początku
od prawdy od konstytucji od godności
w kulturze człowieka na ziemi jedynej
wiarą rozumem poznając kontemplując
contemplare et contemplata aliis tradere
ale im to obce bo są antydialogiczni

negacjonizm jest ich definicją
ale nikt im tego jeszcze nie wytoczył
gadają w mediach jak o polityce
że mają swoje cele metody nie nam sądzić
oni są od sądzenia wyrokowania o wszystkim
ba skazują nas na nicość i polexit

rozmawianie o nich z nimi poniżej godności
poniżej szacunku dla prawdy Boga i siebie
chyba że od początku w szczerości bez granic
nazywając ich system ustrój definiując
bez tego jest oszustwo na oszustwie
tak polsko-narodowi katolicy robią im dobrze

NIE MA PRAWDY KSIĘŻE PROFESORZE
jest tylko mowa trawa nowych sekretarzy
tłumaczący na nasze słowa ich prezesa
mogą w jednej chwili zmienić zdanie 
mogą mówić coś przeciwnego
polsko-narodowi katolicy uwierzą wybiorą

to jest ich siłą księże profesorze i Papieżu
dowolnie lepią z gliny nową rzeczywistość
ich nic nie obowiązuje w naszym kraju
płacimy frycowe i kredyty po komunizmie
pan prezes zna się na tym (może tylko)
bez serc bez ducha wieczny doktorant władzy

     (piątek, 8 października 2021, g. 20.20)

***

opozycjonista i opozycjonizm


mam 68 lat
jakby już z zaświatów mówię
dla młodych niewyobrażalnych
próbuję zrozumiec nie jedno

dlaczego jestem opozycjonistą
ciągle i ciągle bez i do końca
wtedy do PRL dziśiaj do PiS
w pseudokatolickim PiS-KEP-ustroju

a to wydaje się proste
nie płynę w strumieniu władzy
ale zwykłą drogą-prawdą-życiem
ta trójca rzuca wiecej światła i prowadzi

wtedy rodziną domem ogrodem Annopolem
dzisiaj Solidarnością katechezą Norwidem
całością z jednością wielką tajemniczą
odważę się napisać że aż mistyczną

rozumu i wiary w prawdę nie oddam
tak jak tamci raz zdobytej władzy
wolę poznawać bez końca kontemplować
im widać do zbawienia potrzebna jest władza

nie mogę widzieć przeżywać świata inaczej
nigdy w życiu oczami przez okulary wodzów
Jędraszewskiego Guza i ich prymasów

   (piątek, 8 października 2021, g. 12.50)

***

sielanka

           /i któż tam nie bywa/

miałem sen
o starożytności w Annopolu
w ogrodzie stare kapliczki
z drzew lub na drzewach

za ogrodzeniem rosła kukurydza
w niedzielę krowy pasł stary Kupiec
przychodziła pogadać Majszyczka
z nim albo i z naszymi duchami

pod domem był schron lub kaplica
albo i to i to zarazem
wchodząc tam płakałem
z Mecenasem z siódmych nieb

on się wzruszał
wzruszeni tą samą rzeczywistością
już tam obaj byliśmy ze zrozumieniem
jakby trudno nas pomyśleć inaczej

     (piątek, 8 październiak 2021, g. 10.58)

***

nad człowiekiem

         /śniło przyszło i dziś więc zapisałem/

w podziw wpadam
adoruję nawet siebie
nad istotą tego czegoś w nas
nazywamy powszechnie człowieczeństwem

to nie to tamto
co czasem się zdarza każdej i każdemu
ale zdolność chwytania całości (w jedności)
pragnienie dobra nieba świętości 

każda każdy chyba tego pragnie też czasem
czasem rozumie częściej pewnie nie
z tej tamtej owej okazji
bywając tam porywany (do siódmego z nieb)

zachwyt nad (daj się sobą zachwycić)
pomimo dni zwykłych bywa szarych szarością
pomimo wstydu za to i tamto bo było i bywa
różne są cząstki hormony kosmicznej całości 

dziecka nie trzeba w nas szukać po omacku
ono tam jest od początku do końca
nikomu nie chce zrobić krzywdy
obejrzałem się kiedyś w Kodniu i zobaczyłem

     (piątek, 8 października 2021, g. 10.45)

***

kiedy rozum gwałcony
  

TSUE wydało wczoraj wyrok
dziś wszyscy omawiają skutki
anarchia sądowa w powietrzu

ba ale wady prawne to jedno
przecież nie wszystko zło ustroju
wielu ludzi życiem za nie płaci
  
kto zna skutki poprzednich ustrojów
implikacje antropologiczne
choćby rewolucji naukowo-technicznej

kiedy rozum śpi wiemy co się rodzi 
budzi produkuje upiory
to nie tylko rysunek artysty

doświadczenie każdego człowieka
osoby świadomej podmiotu doznań
za którymi mało kto tęskni 

a gdy rozum jest gwałcony i kultura
jak dzieje się w Polsce od 6 lat
w pseudokatolickim PiS-KEP-ustroju

piszę od lat 6 właśnie o tym
wskazując niejedne skutki
deprywację godności i demoralizację

a wszystko z prostym mechanizmem
nieobecności tzw autorytetów 
u nas zwłaszcza tzw duszpasterzy

to musiało być między nimi dogadane
ruszając na wojnę rachuje się armię
bez dogadania sojuszy nie do pomyślenia

wywróci się pis nieszczęsne królestwo
zboczeniem umysłowym prezesa partii
wazeliną naftaliną obtoczonym

znacie skutki gwałtu z filmów i zeznań
ja poznałem molestowanie w Kościele
po 60 latach wszystkich nie odpoznam     
 
     (czwartek, 7 października 2021, g. 8.08)

***

zło ustrojowe


przenika wszystkie struktury
gmin państw parafii
lubi skryć się w prapoczątkach
oddechów myśli przeniknień

jest to dla mnie zadanie
w duchu sumienia narodu
sumienia świadka naocznego
polskiej współczesności od dziecka

to nie przede wszystkim ideologia
jako jakiś system zewnętrzny
ale owszem osoba i to co w niej
wartości doświadczenia wychowanie

co nas kształtuje od dziecka
w jakich domach dorastamy
umysło-tożsamość przede wszystkim
od tego rzadko się uwalniamy

gdy słyszę pis-polityków o Unii w Europie
chciałbym znać ich rodziców i nauczycieli
jakie chrześcijaństwo poznali (nb Esbjerg)
jakie mają doświadczenia innych ludzi i kultur

prezes prezydent premier ministry i posłowie
każdą głupotę o Europie i świecie powiedzą
wszystko co służy ideologo-propagandzie
FRONTEX TSUE ETPCz mają za nic

struktury zewnętrzne są ważne
decydują o państwie i Kościele
ale ludzie je sobą wypełniają
widzę w gminie parafii wszędzie

sobie chcą podporządkować
swojemu mniemaniu o sobie
zwłaszcza gdy są na stanowiskach
nie znają co to adekwatność

nie mogą nie chcą rozumieć
że jest prawda ponad nimi
większa ważniejsza adekwatna
zgodna z Logosem odwiecznym

     (środa, 6 października 2021, g. 17.46)

***

tożsamość współczesności


dwa słowa
których siła rażenia
równa atomowej

kto poza nimi żyje
nie rozumie
mnie świata kultury

Duch Czasu
z Bożej jest Trójcy
matematyką niewyprowadzalny

współczesnością żyłem
ona mnie swym duchem prowadziła
miała swoich proroków i świętych

Stalin Bierut umarli
a potem kolejni im podobni
ja dopiero rosłem poznawałem

tożsamość współczesności
ma i Kościół i świat w zapasach
Prawa Człowieka i Sobór Watykański

u nas temat nieznany bo niewygodny
najpierw komunizmowi a potem tradycji
na ludowo chodzić do kościoła wystarczy

myślenie większości jest obce (całkiem)
ani państwo ani religia nie zainteresowane
przemilczają jak dotąd sprawy nasze

na próżno jeszcze Wojtyła się trudził
przed UNESCO ONZ i Sejmem RP
o kulturze od której przyszłość zależy

mówił i do fenomenologów o przyjaźni
i Norwidem zmierzył całą swoją drogę
magna carta nieznana i terra incognito

z głębokości życia moje pióro pisze
niczego sam sobie nie wymyślałem
jest trójca bo są Droga i Prawda i Życie

    (środa, 6 października 2021, g. 14.39)

***

przepaść


wyrosła czeluścią
międczy Polakami nami
ma swoje przyczyny i mechanizmy

ja widzę jej kawałek
wzdłuż głąb wzwyż poprzek
w małej gminie i polskiej parafii

gdybyśmy razem szli drogą
wymieniając uwagi podróżnych
więcej siebie byśmy rozumieli

to tak proste oczywiste
więc badajmy przyczyny mechanizmy
podziałów polskich podziałów w współczesności

założyłem Solidarność tutaj
potem był stan wojennny
wróciłem czasem wolności i samorządności

coś mi się udało a w czymś nawaliłem
władza nie wszystko rozumie
najgorzej gdy głucha na dialog

radykalnie odciął nas następca
żadnych spotkań nie było
pozostał proboszcz przyjazny

potem i to się zmieniło
wynieśli (on z kimś)  Wota Wdzięcznosci
za wolność polskość inną solidarność

zamknęli się w swoich schematach
z dziada pradziada i na miedzach siedli
schematy uprzedzenia zabijają

nie poznali soborowego myślenia
o człowieku świecie i Bogu
kulturą współczesnosci praw człowieka

z trudem Norwida słuchają
a godnosci polskiej w ciągłości
od Zenitu Wszechdoskonałości nigdy

   (środa, 6 października 2021, g. 11.51)

***

być sumieniem jak ja?

czyżbym i ja Panie
stawał się sumieniem świata
najmniejszy z mądrych
ani kryształ ni brylant

życiem do tego prowadzony
w epoce ciekawej Kosmosu
Polską Drogą Wolnosci znaczonej
popapranej pod koniec jej pisem

Droga-Prawda-Życie to sprawiły
we mnie Józefie K jak katecheta
przez Solidarność uczynionym
a na koniec przez Norwida

    (wtorek, 5 października 2021, g. 12.44)

***

poniedziałek z zabawkami


wczoraj to był dom dzieci
im należne królestwo
tych które tu się wychowały
i tych które dopiero się urodziły

rozglądam się po pokoju
po całym domu chodzę
wszędzie zabawki spotykam
nie widzę lecz spotykam

przed oknem góra piachu
wpatrzywszy się tłucznia
cudna do wspinania
na szczycie łopatka (i koty)

dziadki dziećmi się stają
chcą być jako one
wpatrywać się nawzajem w oczy
ciągnąć rozmowy niedokończone

dobro wyziera niespodzianie
z każdej chwili może
kto im zdjęcie zrobi
uwieczni zapisze (w Logosie)

czekam na was zawsze i do końca
Józiu Benku Szymku Heniu Ido
Ignasiu Rozalko i to ósme
co ma się już narodzić i kolejne

niech będzie ich nas jak najwięcej
jak gwiazd na niebie
jak piasku na pustyni
niech trwa Dobra Nowina dla świata

    (poniedziałek, 4 października 2021, g. 9.41)

***

ad limina 2021

niech papież ich pyta
gdzie są dzieci z granic Polski
niech ten ustrój tam się kończy
skąd się wziął

    (poniedziałek, 4 października 2021, g. 9.21)

***

gdzie są dzieci

na wszystkich kartonach w Polsce
na wszystkich kartonach świata
zamiast flag i sztandarów
wypiszmy istotą człowieka

po co żyje człowiek
po co mózg w nas działa
po co dusza i serce
po co rozumność kultury

nie pytam o religię
nią można zawładnąć
możnowładcy tego świata tak robią
u nas antybohaterem Kaczyński

    (poniedziałek, 4 październik 2021, g. 9.17)

***

serce i rozum


jak mówi siostra Chmielewska
potrzebne na co dzień i na granicy
bez serc są roboty
ze sztuczną inteligencją

ja sercem i rozumem widzę
nasze zgromadzenie rodzinne
ot tak spontaniczne z niczego
a tak pełne znaczeniowego Logosu

rozum i serce złączone w Logosie
to osoba nie matematyka
chyba że znajdzie się jakiś geniusz
serce w matematyce znajdzie i wyrazi

     (niedziela, 3 października 2021, g. 15.59)

***

mszy dwójca czy trójca

dotychczasowe teorie nie zadawalają
mnie ale pewnie i wielu innych
że to nie tylko dwa stoły są
ale cała trójca szuka w niej jedności

dla mnie msza to wołanie o dar wspólnoty
właśnie potrójnej
wspólnoty słowa (sensu)
wspólnoty ludzi (sióstr braci ponad róznice)
i wspólnota mistycznej eucharystii

kto trójcę rozbija ginie
w chaszczach spekulacji
drogi-prawdy-życia
oszukać nie można

     (niedziela, 3 października 2021, g. 15.15)

***

antykatolicyzm PiS-u

            /diabeł zdemaskowany/

czy już mamy ostatni element
samoobjawienia diabła
w ich partyjno ustrojowej skórze
w puzzlach strasznej całości

ja tak uważam
choć od poczatku (lat 6)
głoszę ich gwałt na rozumie i kulturze
myślacego z wiarą człowieka na ziemi

czy budzenie demonów komuś za mało
antyunijnych antyuchodźczych
miesiącznicowej sekty patologii
z użyciem zdjęć pedo-i-zoo-fili

o szatę jej jego rzucali losy
na sejmowej sali niebaczni inflacji
ukryci ogladali (może przy kawie)
prezes prezydent premier ich nie rp

prezes chce mieć całą Polskę
jak gliny kulkę w dłoniach
lepić jak mu się chce od a do z
fałszywym piekielnym bożkiem

kryją ten konstrukt diabelny biskupi
w imię stanu posiadania kościółka
krucht plebanii pałaców hierarchów
nade wszystko wiernego podległego ludu

     (piątek, 1 października 2021, g. 12.36)

***

dzieje (się)


dzieją się i we mnie
w pewnym zakresie tylko
moja część dziejów nie tylko
jest całość i jej jedność

Logos jest wszystkim
i we wszystkim objawia
w całości w jedności
i we mnie

bez materii go nie poznamy
pozostanie znany tylko sobie
w materii i ja zaistniałem
w naturze i kulturze

rozum aż tutaj prowadzi
w gatunku osoby wykształcony
ze wszystkim co poznawalne
osobo poznaj i kontempluj

więcej uczynić nie mogłem
niż dane drogą-prawdą-życiem
które przeszedłem doświadczyłem
osobą myślącą i aż jej podmiotem

    (czwartek, 30 września 2021, g. 13.05)

***

religijne kity


stary człowiek siedzi nad sobą
wczytując się w psychologię dzieci
która wykłada profesjonalistka
choć już lekko starego typu

ksiądz palant-kit-pedofil
zadał mi pytanie
o czystość i nieprzyzwoitość
gdy miałem góra lat 7

jak ta patologia świata i Boga
wpłynęła na moje dalsze życie
co tam się właściwie stało
poznaję z pomocą Richard’s therapy

teorie powstają i się zmieniać mogą
psychoterapia psychoanaliza itd.
moda była kiedyś na kompleksy
ale nie wiem czy wszystkie zniknęły

chyba i ja miałem jakiś lęk wdrukowany
przed stosunkiem seksualnym
późno wszedłem w męsko-damskie życie
w małżeństwie zrodziliśmy 7 dzieci

Kościół mnie zgwałcił ale nadal przemilcza
ten wymiar swojego istnienia przez wieki
koncentrując uwagę na tym co dobre
co wzniosłe niedościgłe (ale i zakłamywane)

"Klein suggests that Richard’s fears of sexual intercourse had been stirred up and intensified by her going to London. His aggressive wishes relating to his parents’ sexual intercourse added to his anxieties and feelings of guilt. Klein argues that a close connection exists between Richard’s fear of his “bad” father’s penis inside his mother and his phobia of children. She sees these fears as closely bound up with the phantasies about his mother’s “inside” as a place of danger. Klein suggests that Richard felt he had attacked and injured the imaginary babies inside his mother’s body and that they had become his enemies. She concludes that a good deal of this anxiety had been transferred on to children in the external world.... his drawing of a monster against which the little man (representing himself) was fighting... Klein continued to work with Richard in this vein, arguing that “The fear and guilt relating to his destructive phantasies moulded his whole emotional life”... Klein, then, argues that she was able to gain access to, and an understanding of, Richard’s inner structure by following the transference and the symbolism of his play " (TUTAJ)

      (wtorek, 28 wrześnai 2021, g. 14.17)

***

jaka religijność


nie piszę tylko o pieluchach
i zmianach w podejściu do seksualności
bo wszystko związane jest kulturą
człowieka na ziemi w Kosmosie

o religijności też nie w sposób izolowany
jakby była zjawa księżycową
ponad pojęcie ludzi bo i nauki
bez myślenia przeciez jej być nie może

religijność osoby w społeczności
religijność osób na jakimś terenie
nie tylko geograficznym
ojcowizn naszych dziadów ojców dzieci

temat dziś mi nam narzucony
polityką życiem kilku dekad
w Polsce w Strachówce gminie i parafii
obiektywizuje się statystyką COVID

obiektywizują politycy na granicy
stanami nadzwyczajnymi
ponad miłość i prawa człowieka
z fałszywej zmiany nie Dobrej Nowiny

złości mnie od lat sześciu bynajmniej
rozprawienie o polityce bez religii
Kraju Wisły Bugu Odry Tatr Bałtyku
niektórzy mówią o nim katolicki

religijność formuje (nad)wrażliwość
na słowa czyny wartości propagandę
stosowane przez władzę obopólną
świecko-państwową i religijno-kościelną

jakie pojmowanie człowieka świata Boga
takie sympatie i wybory polityczne
świetnie skutecznie rozgrywa Kaczyński
mnie osobiście aż mdli przez niego

    (wtorek, 29 września 2021, 10.33)

***

odpieluchowanie (B)

nie ma ich w naturze
są w kulturze i technologii
produkcji i wychowania
dzieci między 2 a 3 rokiem życia

przechodzą łatwiej lub mniej
poznają nocnik i sedes
nie lubią oka kamery wtedy
co jest w naturze lub kulturze

tak mają się sprawy człowieka
od najmłodszych miesięcy
instrukcją obsługi tego nie załatwi
osoby która ma swój świat przeżyć

cóż to za poezja pytacie
tego co dziś najważniejsze
dla dziadka z Annopola
u Matki Bożej w Ogrodzie

powtórzę cytat wczorajszy
z podejścia do seksualności
naturę trzeba badać i rozumieć
ale osoby żyją w kulturze

„bogaty świat nieświadomych fantazji dziecka sprawia, że już dwuipółletnie dziecko ma za sobą skomplikowaną historię rozwoju, tworząc zrąb jego osobowości.
Zdaniem Freuda w każdym dorosłym człowieku istnieje żywe dziecko. Melanie Klein rozwinęła tę myśl, odkrywając, że w dziecku i dorosłym znajduje się niemowlę...” (TUTAJ)

     (wtorek, 28 września 2021, g. 10.13)

***

podejście do seksualności (A)

     /nie stańmy sie maszynami (seksualnymi)/

znam dwa poznałem 
dane mi było życiem
inaczej w młodości
inaczej dzisiaj postrzegam

było nazbyt restrykcyjne
połączone z tabu w religii
jakby to naprawde tak było
jak w mitach greckich 

ale i nauka tak patrzyła
o kompleksach Edypa
o kompleksach Elektry
mówili jak dzisiaj o gender

a człowiek jest niby ten sam
rodzi się wychowuje dojrzewa
najlepiej gdy z i w miłości
w rodzinie trwałej w ideale

jeśli tak ma się rzecz z człowiekiem
to rzutuje na i wiąże seksualność
z czym już wielu się nie godzi
chcą seksualności bez zobowiązań

była restrykcyjność tabu zakazy
zamienia się w instrukcję obsługi
tego co w nas materialnie-cielesne
bo i genitaliom się coś należy (tak)

jednak wzdrygam się już podwójnie
przed wspomnieniem dzieciństwa
i mechanicystycznym dzisiaj
pytam głębiej naturę i kulturę

człowiek który chce być materią
w niwecz się szybko obróci
nikt nie jest od razu stary
ba nawet dojrzale dorosły

przyszłość człowieka zależy od kultury
trudno spierać się z tym zdaniem
sam się nie zrodzę ani nie wychowam
dziedziczę cechy rozwijam w kulturze

czytam o lękach wczesnodziecięcych
sam pamiętam mój lęk przed śmiercią
chciałbym uleczyć wszystkie dzieci
dzieci dzieci wnuczki wnuków i pra-

"Bogaty świat nieświadomych fantazji dziecka sprawia, że już dwuipółletnie dziecko ma za sobą skomplikowaną historię rozwoju, tworząc zrąb jego osobowości.
Zdaniem Freuda w każdym dorosłym człowieku istnieje żywe dziecko. Melanie Klein rozwinęła tę myśl, odkrywając, że w dziecku i dorosłym znajduje się niemowlę...."
(TUTAJ)

     (poniedziałek, 27 września 2021, g. 18.06)

***

cywilizacyjne wybory


kto ich dokonuje
rzadko człowiek-osoba
raczej polityki państwowe
po kampaniach wyborczych

człowiek-osoba wybiera wartości
motywy życia i nadziei
partie grają na dwóch fortepianach
emocji i pieniędzy (there and back again)

     (poniedziałek, 27 września 2021, g. 13.54)

***

u syna w Londynie (litania) [3]


usłysz nas wysłuchaj nas
ale kto
gdy ucieczka od myślenia
zdaje się powszechna
wcale nie katolicka

Kyrie eleison Christe eleison
żyję cały już w historii
która się wydarzyła osobom
a dzisiaj jest współczesnością

cały historią oddycham (żyję)
tą która jest realnością osób
które podobne drogi-prawdy-życie miały
współczesność dopiero stoi u ich progów

Londyn z Synem jest współczesnością
u początków ich drogi rodzinnej
u mnie dróg wieńczeniem
w każdym z dzieci (i wnuków)
wykonało się i dopełnia szepczę
  
  (poniedziałek, 27 września 2021, g. 11.30)

***

u syna w Londynie (litania) [2]


Kyrie eleison Christe eleison
polecieleśmy byliśmy wróciliśmy
to nie była wizyta w starym stylu
na pół żebraczym z Polski

owszem z Sokratesem i Comeniusem
byliśmy Europejczykami
na budżecie oświatowym UE
na pomyśle innych na kulturę w świecie

teraz syn nam funduje Europę
rodzinna Europa to jest zawsze
Europa w rodzinie od zawsze
bo przecież nie z piss Kaczyńskim

zderzenie dwóch światów
lub inny segment współczesności
jak to się stało pytajcie
w Strachówce Łochowie Londynie

Polska może być międzynarodowa
Polki Polacy jak inni na to zasługują
byle kretyni autorytarni
nie zatrzaskiwali w nacjo-hipo-religii

wbrew intencjom Wodza formalin Jarka
idzie nowych ludzi plemię
mówił-pisał błogosławiony Wyszyński
miałem wtedy i ja lat dwadzieścia

    (sobota, 25 września 2021, g. 17.36)

***

o Logosie

  
w słownikach encyklopediach jest
więc musi dzisiaj i w wikipedii
błogosławiony każda każdy człowiek
kto spotka pozna uzna i w życiu

mówią o trzech sensach logosu
dla mnie to chyba logosiątka
dla trzech specjalistów
ja wolę jeden osobowy

bez Logosu jak można rozumieć
wszystko wszystkich nade zaś siebie
bez siebie niczego nie (z)rozumiemy
byt osobowy zakrólował w Kosmosie

moja zasada adekwatności
brzmi skromniej
adekwatnie żyć poznać dożyć umrzeć
wykonać dokonać drogą-prawdą-życiem

nie mówię więc i piszę teoretycznie
bo z głębi samoświadomości
żyłem poznawałem spotykałem
w całość z jednością się ułożyło
  
żyjąc poznałem spotkałem 
dałem sie prowadzić Logosowi
Temu co adekwatne dobre piękne
dla mnie osoby i świata całego
  
nie znaczy że byłem idealnym aniołem
nie o wszystkim chciałbym tu mówić
wicie rozumicie każdy zna rozumie
te dobre piękne i niekoniecznie strony
  
każdy z nas każdym swoim czynem
szlifuje siebie dając kształt ostateczny
wykonało się co miało mogliśmy wykonać
skłoniwszy głowę oddajemy ducha
  
wiara mój drogi to co możemy rozumieć
na początku ze słyszenia i wyobraźni
staje się ciałem ze zrozumieniem
właśnie tym jednym nad wszystkie Logosem
  
w medytacji kontemplacji jak Asioka
nikogo skrzywdzić już nie możemy
pogodzeni z tym co było jest będzie
w czymś osobowo absolutnym pogrążeni
  
    (sobota, 25 września 2021, g. 9.48)

***

każde doświadczenie


poza życiem nie ma doświadczenia
poza życiem osoby doświadczającej
czyli człowieka myślącego
z pamięcią i tożsamością

każde owite jest drogą
po której zdążamy od początku
do końca świadomości mózgu ciała
izolowane nie jest doświadczeniem

droga-prawda-życie nas tworzą
współtworzą współkreują
każdy czyn szlifuje nasyca zabarwia
osoba i czyn miłość i odpowiedzialność

dziś zaprowadziły mnie do Socratesa
Comeniusa i Erasmusa w Europie
mojej Europie moim świecie Kosmosie
nie z wazeliny naftaliny partii prezesa

Comenius był Czechem co nie od parady
Kaczyński nie potrafi mu spojrzeć w oczy
po zenit Wszechdoskonalości Dziejów

Rok Norwidowski i Solidarności NSZZ RI
rządzą mną z moim przyzwoleniem
z wypadem do syna w londyńskim City
żeby przekraczać kolejne granice

poza jedną sie wyjść nie da
poza granicę Logosu wszystkiego w jedności
wszechdoskonałości o której pisał norwid
wiedział pisał  poznał kontemplował osobowo

     (czwartek, 23 września 2021, g. 11.25)

***

polityka zagraniczna (w szkole)


pisanie o modzie i odżywianiu
wypełnia popularne serwisy
trendy nagminnie odwiedzane czytane
nie przez starego faceta

za to więcej myślę o polityce zagranicznej
myślę więc jestem i piszę
nawet nie wychodząc z domu
doświadczam drogą-prawdą-życiem

bo kiedy byliśmy z Sokratesie Comeniusie
współpracowaliśmy zagranicznie
z Anglią Danią Norwegią i Czechami
i nieźle nam to wyszło

dzisiaj rząd pseudokatoliuckiego pis-ustroju
z tym samym i z tymi ludźmi ma kłopoty
nie dziwię się wiem jak mnie nas traktują
nie ci z zagranicy ale ci nasi (w nawiasie)

oczywiście trzeba mi się zastanawiać dużo
dlaczego doświadczyliśmy co doświadczyliśmy
dobra przyjaźni współodczuwania w miłości
do tych samych wymiarów bosko-ludzkich

oni byli sobą z atutami cywilizacji
bogatsi w lepszych budynkach i wyposażeniu
w czystych miastach miasteczkach i wsiach
połączeniami komunikacyjnymi i hotelami

swoje szkoły prowadzili nowocześniej
szukając rozwiązań współczesnych
na prawach człowieka osoby i mózgu
korytarze teatry biblioteki stołówki

ale my mieliśmy coś czym zaskoczyliśmy
poczucie swojej wartości z godnością
od Konstytucji 3 Maja Pana Tadeusza i dworków
przez traumę tragedii Treblinki i ekumenizm

po ciszę człowieczą w otchłaniach historii
los człowieka doświadczony wiarą i rozumem
który umie żyć bawić się pracować świętować
bo wie kim jest zna siebie braterstwo dać może

bez Norwida Prusa JPII Solidarności Konstytucji
bez pamięci i tożsamości takim być nie można
biada ci Kaczyński Morawiecki Jędraszewski
za to gdzie i jak prowadzisz nasz lud

"It can be easy to forget the idealism which lay behind the decision to launch the European Community in the first place, the idea that Europeans should come together in a spirit of co-operation so that the threat of war could be banished for once and all.

... it was recognised somewhat belatedly by the Community's member state governments that EC/EU institutions were suffering from a serious democratic deficit and that a symptom of this was that the EU had fallen down in the whole area of cultural and educational co-operation.

So, the Socrates programme was launched to promote partnership between educational institutions across the Union, right from nursery school to third level. The existing Erasmus programme which promoted student... has now been extended to primary and second-level schools around the EU through what is known as the Comenius programme, the second "chapter" or strand in Socrates.

Comenius was a 17th century Czech theologian and supporter of human rights. Under the programme bearing his name, funding and support is provided for school partnerships, teacher training and student exchanges"
(jw)

      (czwartek, 23 września 2021, g. 9.22)

***

rozprawy trybunalskie


dzisiaj o tym dużo
rozprawiać będzie Polska
wreszcie mają przewagę
w trybunale magister Przyłębskiej

Polskę sprywatyzowali (jeszcze nie RPO)
na modłę wizję podwórko prezesa
hajda kultura człowieka na ziemi
hajda wiara i rozum i sobór

rób co chcesz u siebie
dumny Polaku-katoliku
co tam ci będą prawić
z jakichś Europ i światów

twoja przyszłość zależy od ciebie
wmawiają ci od Kaczyńskich
miesiącznicami czas mierzą
taki ich rozum um bezkulturnyj

a ja w starym świecie mieszkam
nie mieszam łyżeczką praw w bucie
wolę udział w rzeczywistości
w której mam motywy życia i nadziei
  
w starym świecie ludzi nie władzy
nie państwa ponad człowiekiem
tak samo umiem sie upomnieć
w Polsce jak i w Europie i świecie
  
nie muszę się okopywać partią
albo pod ornaty księzy skrywać
wiem kim jestem znam siebie
sponad ich chaosu i czasów Teb  
  
     (środa, 22 września 2021, g. 13.16)

***

świat poezji (i mój)


w chaosie zamęcie remoncie
świat poezji w męczarniach znika
zastępują ją lekarstwa
na depresję i uspokojenie

świat poezji potrzebny
jest potrzebą duszy (świata)
dopełnianiem ciszą
wrażeń medytacją

przebodźcowanie niszczy
odbiorcę i poruszyciela
zapętla neuroprzekaźniki
w supeł ponad gordyjski

hałasy interakcji rozkazy
przesłaniają mgłą pas startowy
myśli czułość zanika
nigdzie tak człek nie uleci

na chwilę zwolnion z natrętnych katuszy
wdzięk i urok milczenia czuję i pojmuję
............. (CK Norwid, Samotność)
u mnie rozkosz i życie gdy moja myśl wolna

młody wiecznością stary Werter
stoi z Heideggerem w prześwitach
widzi i czuje z tej i tamtej strony
pozwólcie takim żyć i pisać

      (środa, 22 września 2021, g. 10.56)

***

u syna w Londynie (litania) [1]


taki tytuł wisiał przez dni 4
nade mną ojcem i zapisywaczem
czas przeżywanego istnienia wsiąkał
szybciej lub zwalniał w głąb drążył

czas decyduje bardziej niż nam się wydaje
w nim z życiem świata zachodzą przemiany
mijał miesiąc służbowego City-mieszkania 
dany przez firmę na zagospodarowanie

z natury już się nie ruszam dawno nigdzie
siedzę i piszę przed dębami pamięci
wyrzucony z pamięci i tożsamości
mojej gminy parafii Polski i Kościoła

syn za ojca zadecydował i bilety kupił
tylko COVID stestować wsiąść na pokład lecieć
na szczęście z Modlina nie jakiegoś huba
przez pola lasy i łąki tam się jedzie

Annopol Rozalin Łochów lub Urle
potem Wyszków Pomiechówek
i Nowy Dwór Mazowiecki
który był kiedys rodzinnym powiatem

moje pisanie jest fotograficzne
a w ogóle przeżywam fenomenologicznie
z elementami metafizyki pokoleń
całą osobowo daną drogą-prawdą-życiem

czuliśmy się zadbani zaopiekowani siłą wyższą
c'est la Providence n'est-ce pas synu Janie-M
les Français diraient probablement 
takich rzeczy nie projektuje się pisząc CV

nie opuszcza się stron rodzinnych byle jakoś
większa siła musi pokierować krokami
ku czemuś się wtedy zdąża
na Ziemi Matce naszej planecie i kulturze

wziął nas na weekend do siebie
choć żona i synowie-wnuki są w Glasgow
my wróciliśmy do domu u MBA w Annopolu
on został bo to już jest jego świat (i Kosmos)

kto myśli i powie że to przypadki
jak książka z intrygującym tytułem
na którą wpadłem przypadkiem
szukajać czegoś do ukośników

"ta książka składa się z chwil łaski, w których wzniosłość życia odkrywa się i objawia poprzez te poetyckie i intymne historie. 
Śmierć i przyjęcia, śmierć i rodzicielstwo, śmierć i podróż: pióro autora nigdy nie chce być smutne i beznadziejne. Wręcz przeciwnie, zachwyconym świetliście (słonecznym cudem), żebyśmy delektowali się fragment po fragmencie, wieś za wsią, drzewem oliwnym za zakrętem drogi, lub kamienną fontanną. Książka, która na długo pozostanie we mnie, jak przypomnienie o każdej 'mojej' śmierci, o uczczeniu każdego z narodzin, obecnych lub przyszłych" (tutaj)

    (wtorek, 21 września 2021, g. 15.51)

***

wyobcowanie piss-totalne


rozpacz człowieka myślącego
ogarnia na myśl o deprawacji
oczyli demoralizacji inaczej
uśpili rozum i wiarę skrzywili

piekielny ustrój w istocie
którego implikacje wszelakie
niszczą dewastują człowieka prostego
który ufa władzy partyjno-kościelnej

to nie taka lub inna ustawa skrzeczy
Lex-TVN anty prawo antykultury i TSUE 
to całokształt wizji człowieka i świata
Polski Kosciołą w nim w niej w nas

to nie jedna lub druga ustawa
cały pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój
budowany z ludzi podporządkowania
bo nie znają własnego myślenia 

nie jedna ustawa ani jedno kazanie
każda każde płynie z zatrutego źródła
myślenia wiary ślepej bez rozumu
bo tak każą bo tak przyzwyczajeni

PRL wolnego myślenia wzbraniał
w Kościele Wyszyńskiego podobnie
w kosciele w ogóle nie trzeba było
bo zawsze we wszystkim miał rację

materialnie biedni metafizycznie zalęknieni
jednak Solidarnoscią daliśmy radę
duch wolność nienawiść fałszu zwyciężyły
dziś trzeba sięgnąć głębiej mało odważnych

Premier Prezes Ministry kłamią
kłąmie codziennie TVP piss-Kurskiego
kłąmie kobieta Witek i Marszałek
nawet powieka im i jej nie drgnie

nikt im nie wytknie niemoralnosci
od moralnosci pasterze zrejterowali w sojuszu
strzegą porządku swojego posiadania
z uwagą na aborcję gender i LGBTQ plus

dziwię się dziwieniu mediów i komentatorów
że co rusz odkrywają ich piss-skandale
tak ten ustrój jest zbudowany i funkcjonuje
mebluje sądów izby trybunały umysły

     (czwartek, 16 września 2021, g. 9.51)

***

czy ja próżnuję


próżnujące ja
jest wielkim grzechem
staje się pustką istniącą

owszem nie jestem rękodzielnikiem
nie kopię dołów i ścian nie muruję
ale zajrzyjcie tu błagam przecież

doceńcie słowa myśl wyrażajace
nie biora się z pustki ani bezczynienia
z wysiłku pracy w pocie swego czoła

czasem trzeba długo milczeć
ciszy szukać mocno pot ocierać
czekając z wytężeniem króla-gościa

    (wtorek, 14 września 2021, g. 19.55)

***

za i przeciw Unii

rozgrzali dyskusję
partyjno-rządowi politycy
po coś do czegoś im służy

pytania i odpowiedzi mogą być głupie
że na przykład na wsi zmienili zdanie
twierdzą ci z Agrounii i z PSL

że rolnicy chcą w niej pozostać
dostają dopłaty i mają rynek
bez Unii polska wieś padnie

można różnie w mediach gadać
można rozpytywać pod kościołami
sprawdzam pod różnymi kątami

dopłaty i rynek mają to fakt
ale to przy wyborach nie wystarczy
gdzie mają motywy życia i nadziei pytam

    (wtorek, 14 września 2021, g. 19.40)

***

o nieizolowanej miłości

Grażyna Kasia Agnieszka Dorota Gosia
która ach która serce skradła której ja
różnych powiedzeń można bez liku
ale życie jest jedno
jedna prawda być może
w świecie też jednym żyjemy w Kosmosie

bo decyduje sakramentu całość
całość jedność jest sakramentalna
ma swoją drogę osobową czyli w osobie
ma swoją prawdę żywą się rozrastającą
w świecie którego życie się dzieje
tak jest od początku i będzie do końca

nie powiem że miłość jest przypadkiem
lepiej przypadkiem niż przypadkowa
choć i taka ma prawo na początku
oby tak nigdy nie kończyła
oby tak się splątała całością w jedność
by absolutnie była drogą-prawdą-życiem

     (wtorek, 14 września 2021, g. 19.07)

***

życie nasze


nic nie jest umarłe za naszego zycia
droga naszych decyzji żyje
prawdy poznawane martwe nie są
cóż dopiero dzianie się życia wszechświata

kiedyś podjąłem decyzję robiąc wybór
między tym tamtym nawet tą nie tamtą
i do dzisiaj są tego konsekwencje
we wszystkich dziedzinach osobowych

prawda się odsłaniała skokowo etapami
czytałem ją studiowałem w medytacjach
aż poznaną mogę kontemplować
coś już wiem czegoś dowiem więcej nie

ileż to wydarzeń się zadziało od 1953
część i do mnie dotarła z naciskiem
największe było 16 października 1978
potem małżeństwo dzieci więc i wnuki

nic z tego nie jest izolowane od reszty
wszystko na wszystko wpływa i ma skutki
marzenia scalam po wszystkich wspomnieniach
a czasem wręcz odwrotnie

człowieku drogi kochany i inny
powiedz mi kim jesteś
sięgajac najdalej najgłebiej najwyżej
nie bądź tylko cmentarną klepsydrą z czasem

    (poniedziałek, 13 września 2021, g. 10.51)

***

emocje nasze


w emocjach trudno myśleć
bez emocji żyć
nawiedzają nas nie przypadkiem
w związku z tym kim jesteśmy

wzburzeń nikt nie pragnie
chyba bo może wyjątki
nie pamiętam ostatniego
kiedy mnie szlag trafił

łagodne spokojne życie
bez emocji jest chyba za nudne
w rzeczywistości chyba nie występuje
zjeść ciastko i mieć ciastko chciałoby się

emocje to nie są natchnienia
za bardzo cielesne w istocie
natchnienia duchowo-intelektualne
bardziej w całości drogi-prawdy-życia

student Amerykanin walczy z Ameryką
bo on z islamu pochodzi
co w nim najbardziej chyba siedzi działa
emocje ponad wiarę rozum kulturę i naród

    (poniedziałek, 13 września 2021, g. 10.03)

***

w trójsoczewce życia osób

       /trójnóg trzypasmówka trójca pryzmat/

każdy aspekt osobowego życia
ma swoją historię
drogę-prawdę-życie w istocie

nic nie dzieje się w izolacji
bez dopełnienia (kontekstu)
by rozumieć trzeba pracy czoła

na przykładzie metafizyki pokoleń
był ktoś potem my dialogiem osób
związków osobowych i wspólnot

każdego chcę o to spytać
jaką masz (samo)świadomość
co kto z czego dlaczego

narodziny małżeństwo rozwody
decyzje takie i inne nas współtworzą
każdy czyn mnie dopełnia w kreacji

każda decyzja ma zwiazek z wiedzą
prawdę poznaję i kontempluję
życie się dzieje i dorzuca swoje

     (piątek, 10 września 2021, g. 18.15)

***

wnuczka wnuk i my

     /metafizyka jest osobowo-pokoleniowa/

najważniejsze jest być
że są i że my
wypatrujemy wpatrujemy
nawiązać kontakt oczny
potem komunikację serdeczną
wnoszą nowe życie
nowe pokolenie
człowieka na ziemi
w kulturze
chcemy z nimi być jak oni
odgadywać znów świat i potrzeby
z których największe to
poczucie bezpieczeństwa i miłość
jeśli zbyt trudne słowo
zamienić można na akceptację
w metafizyce pokoleń
sensu prawdy Logosu
jakie są nam dane
drogą-prawdą-życiem

    (piątek, 10 września 2021, g. 17.45)

***

z czego można się cieszyć

         /ten Hamlet jest wiecznym optymista/

oto jest pytanie
naukowcy potrafią wszystko zbadać
ja tu odpowiem po swojemu

zgrabnie otworzyłem opakowanie leku
co nie zawsze wychodzi
więc się dziś tym ucieszyłem

po każdej kawie fusy gromadzę
wylewam do ogródka
podobno nawożą mnie cieszy

każdorazowe karmienie psa i kotów też
z wielkich spraw gdy w medytację wpadam
kontemplując prawdę która akurat zaświeci

z trudnych rzeczy trudniej ale można
przynajmniej czasem próbuję
dziękczynienie to kamień filozoficzny

wiem to zarazem wierzę i rozumiem
w całości stworzenia i Logosu
doświadczonego drogą-prawdą-życiem

      (piątek, 10 września 2021, g. 11.30)

***

wyższość prawa nad prawem


wyższość rozumu nad rozumem
wyższość myślenia nad myśleniem
wyższość kultury nad kultura
wyższość wiary nad wiara
wyższość Boga nad Bogiem
człowieka nad człowiekiem
dokąd idą nasi
nie tylko rządzący
ale niemyślący rodacy 
wyborcy
ps
gadać banialuki
mącić w głowach sercach duszach
byle panować nad umysłami swoich

     (czwartek, 8 września 2021, g. 8.07)

***

cham dyplomowany


rozmawiam z synem w Internecie
że w nowej pracy wyższa inteligencja
wszyscy po Cambridge albo Oxford

a w kraju posta właśnie wpisałem
o doktorze prawa Kaczyńskim
że cham prostak antydemokrata ignorant

syna siebie i rodaków proszę
nieważne jaki mamy dyplom
to tylko jeden wymiar człowieczeństwa

ważniejsza jest kompletna trójnogi trójca
Via-Veritas-Vita
to musi się składać w całość

kto zrozumie jest mędrcem na wieki
a ten inny niech ma własne święta
szykuj sobie prezesie miesiącznicę

     (środa, 8 września 2021, g. 12.10)

***

poezja o Bogu i kulturze

czy poeta może ludziom zabrać Boga
co za głupie pytanie
czy poeta jest od zabierania
gdyby tak miało być byłby nihilistą
a nie jest
bo chce dawać
dawać dawać dawać jak najwiecej

      (wtorek, 7 września 2021, g. 11.55)

***
  
sedes i konstytucja


na sedesie podwieszanym siedząc
kontempluję słoje drzwi drewnianych
z 250 lat mających
wszystko mi tu o Konstytucji śpiewa

rosły w annopolsko-rozalińskim lesie
drzewa które nasz dom zbudowały
za którą przyszło 123 lat niewoli

dęby pamięci drzewa moje kochane
słomo tamtych lat w podściółce sufitu
kimże ja jestem was odziedziczyłem
podwieszony na wieczność tej historii

siedziałem wstałem napisałem
a teraz zejdę do rzeczy zwyczajnej
przejdę (się) do kuchni
zrobię sobie kawę

     (wtorek, 7 września 2021, g. 11.14)

***

Bronisławowi Majowi

             /w Roku Norwidowskim 2021/

wiesz dzieci mam już odchowane
pod bokiem powstaje Muzeum Norwida
w wolnej od niedawna Polsce
i ja się na coś przydałem

całe życie dorosłe 
czyli od lat maturalnych
chciałem pisać
najlepiej gdyby jak mistrz Mann

wierszyki później pisałem
katecheta stanu wojennego
katechezami nazywałem
potem dojrzałem do samorządności

dzisiaj piszę codziennie
życie mając za sobą
właśnie to doświadczenie opisuję
osoby Józefa drogi-prawdy-życia

ciebie zobaczyłem na ekranie
chciałem coś wybrać dla wnuka
z oferty na youtube tam byłeś
o wierszach mówiłeś i jak je czytać

musiałem cię zostawić w pewnej chwili
żona dzwoniła żeby ją odebrać
spod szkoły Rzeczpospolitej Norwidowskiej
nie będą dzisiaj mieć rady pedagogicznej

jechałem przez las łąki i pola
mając nieodparte wrażenie że czekasz
zawieszony na dużym ekranie
w pokoju przed którego oknami rosną dęby

był i jest iście cyprianowo-miłoszowy
ton i miara równe są przedmiotowi
dzieciom już o tobie powiedziałem (i wnukom)

     (poniedziałek, 6 września 2021, g. 15.53)

***

ktoś rozumie i mnie

ktoś mnie jednak rozumie
muszę dodać ktoś gdzieś
wie czego tu szukać 
co znaleźć może

statystyki nie kłamią
czysta matematyka
pewne jak i to
że sarna z sarniętami tu były

czasem zdążę zareagować
czasem coś do mnie nie dotrze
nie wszystko sfotografowałem
nie wszystkiemu dałem opis

ps
załącznikiem jest lista krajów
w których te prace wykonano
motywów wszystkich nie znam
na pierwszym miejscu dziś Francja

załącznik główny to wykaz tytułów
w których ktoś sensu szukał
mojej opowieści o ustroju
i człowieka drogi-prawdy-życia

- Zrozumieć siebie, gminę i Polskę (a w niej Kościół). Zwłaszcza w 2021 - Roku Norwidowskim i 40-lecia założenia Solidarności NSZZ RI w dniu 3 Maja 1981
- Bóg w polityce - Tusk, Kaczyński (oczywiście plus), czyli polityka i Bóg Chrześcijan
- Dwa katolicyzmy w Polsce, rozmowa znajomych z Facebooka
- Hipokryzja polityczno-katolicka... Okradają nas z godności. POLSKO!
- Hipokryzja mojego Kościoła.PL ... polski tradycjonalizm klerykalny
- Moja Ojczyzna i Kościół i Strachówka, RzN 2021
- Twarze i nauki pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju! (a gdzie Antoni Macierewicz i jego wybuchy?)
- Czarna proza pis-katolików. Unicestwiają ludzi, którzy nie są tacy jak oni, działają na szkodę Polski, DEMORALIZUJĄ
- Strachówka a sprawa polska (katolicyzm aintelektualny - więc i akulturowy i asoborowy - odwodzi od Boga i Kościoła) 
- Ignorancja i bezczelność Kaczyńskiego i kultu jego (antychrześcijaństwo)

    (poniedziałek, 6 września 2021, g. 13.30)

***

mentalność religijna PL 2021

co to jest
czy ktoś prowadzi badania
jak Putnam nad kapitałem społecznym

stało się moim zadaniem
może nawet powołaniem
tropić rozumieć opisać

gdyby PiS-KEP-ustrój nie zmusił
może ani bym pomyślał
tkwiąc samemu w środku (w kokonie)

tego opisać z zewnątrz się nie da
owszem zewnętrzne konsekwencje zachowań
ale nie zrozumienie jak to działa

chyba nie ma metodologii
psycho-socjo-politologia nie da rady
trzeba św Teresy Edyty Stein lub Wojtyły

tajemnica komnat twierdzy wewnętrznej
świętego Jana od Krzyża nauka o wierze
from Einfühlung to empathy

dialogiczność jak papier lakmusowy
wskazuje gdzie prawda leżeć może
co co odrzucają są nieszczęśni

sami odrzucają w imię czegoś
i innym nie dają tego co należy
istoty człowieka Boga prawdy kultury

dogmatycznie zatrzaśnięci
w sobie w grupach a nawet ustrojach
antyświadectwem są religii i Kościoła

kiedy przez wczucie poznaję
wiem na sobie jak to działa
byłem tak wychowany na katechetę

nie tylko w rodzinie polsko-katolickiej
przy prymasie Wyszyńskim
Rodziną Rodzin wtedy byliśmy

wszystko wydaje sie takie oczywiste
jest prawda wieczna i są źli ludzie
Bóg Jezus nawet jako Pan i Władca

nie ma innego sensu człowieka i świata
poza tymi ramkami człowiek ginie
zewsząd może dopaść lęk metafizyczny

przecież jest grzech i to śmiertelny
jest obowiązek tropić go wystrzegać
lęk może dopaść nawet w nocy

ci słabsi przerażeni całe życie
mocnych odsądza się od czci i wiary
przecież wpływ taki jest wszechmocny

wypełniacze obowiązku są zbawieni
obrzędowość przynieść może spokój
jesteśmy tacy jak tamci i owi

choćbyśmy stali wsród wrogich
którym ręki nie podamy dla pokoju
bo ani chcemy ani do wyobrażenia

Polka Polak przy Polce Polaku wrogu
nie wspominając nawet o uchodźcach
dla których nie zrobimy tutaj Betlejem

więc triadą złowrogą widzę tę mentalność
antydialogiczną antykultury antywspólnot

brr mrozem wieje od tego ustroju
pseudokatolickiego PiS-KEP-u
anty praw człowieka i antysoboru

uwarunkowanie-związanie
podporządkowanie
zniewolenie

      (poniedziałek, 6 września 2021, g. 11.26)

***

przychodzi refleksja

dzisiaj nie tyle o istocie
co o okolicznościach

za chwilę wszyscy wyjadą
więc to może być ta chwila

ruch hałas krzątanina nie służa
czyli także fizyczna praca

oczywiście może być możłiwa
gdy koniecznośc życiowa

jednak bardziej służy bezruch
zasłuchanie u stóp egzystencji

refleksja jest tylko zaproszeniem
do wejścia głębiej głębiej w siebie

doczesność nie ogarnia całości
egzystencją homo sapiens jest więcej

zresztą w doczesnosci coraz mniej mnie
szukam wzrokiem namiotu Asioki

egzystencja droga prawda życie
to prawie to samo (samoświadomość)

samoświadomośc to poziom tajemny
nic ponad nie może spotkać człowieka

tu filozofia antropo- teologia królują
czy mogą się tu nie spotkać

w świątyni człowieka (wewnątrz)
poznającego i kontemplującego prawdę

    (niedziela, 5 września 2021, g. 18.45)

***

równoważnia egzystencjalna

         /tajemnica nigdy do końca nieznana/

balans suwak alibo i wahadło
ma stabilność jak i ekstrema
zwłaszcza człowiek świadomy losu
w naturze i kulturze tego świata

egzystencją jestem
czyli świadomym istnieniem
obrazem podobieństwem spraw większych
wierzący bez trudu mówią że i Boga

egzystencja ma zawsze swoje tu i teraz
ale na tym nie poprzestaje
zawsze jest coś (więcej) przed i po
o byśmy znajdowali równowagę

tego co tu i teraz
tego co jest bo już było
i tego co jest bo jakoś będzie
dobrze zrównoważonej egzystencji

       (środa, 1 września 2021, g.12.45)

***

rozmowa powszechna

          /reszta ode mnie nie zależy/

taką rozmowę prowadzę
od dawna na tym blogu
nazwę powszechną jak mój katolicyzm
wspomagam się także Fecebookiem

nie nazwę jej globalną
nie jest moją intencją
być wszędzie ale gdzieniegdzie
być dla wszystkich którzy chcą

inni powiedzą że też prowadzą
ograniczajac eliminując płaszczyzny
choćb po to
żemy unikać takich jak ja

dlatego ja powszechną zowię
bo do wszystkich kieruję
znajomych przyjaciół 
hominibus bonae voluntatis
w kolędowym stylu

piszę i wrzucam na falę
oceanu egzystencji człowieka
nawet bez butelki z korkiem
dostępnymi dzisiaj metodami

znajdzie kto też chce się objawiać
wychylić z otchłani incognito
podmiotem niezależnym być

nie jest to polski katolik ustrojowy
strzegący swego miejsca w szeregu
poprawności religijno-politycznej

nic mi to
po latach oczekiwań przywykłem
jak pisałem będę i publicznie

kultura inaczej się nie dzieje
pracą podmiotów niezawisłych
pracą sumień potem swego czoła 

     (wtorek, 31 sierpnia 2021, g. 17.18)

***

hierarchia zmartwień problemów wartości

               /kim jest myślące ja/

każdy ma każdego dnia
ja dzisiaj czyszczenie wymienników
ogarniecie mentalne faz remontu
coś trzeba z szambem zrobić
a i wyjazd daleki wisi w powietrzu 
pierwszy dzień pracy syna
zdrowie i samopoczucie pozostałych
wojna o koty z żoną

co jest nad co
a co najwyżej w hierarchii
kto ma swoją miarę szczęśliwy
wiele go nie zaskoczy

podają przykład Ignacego Loyoli
że na koniec doszedł doskonałości
wystarczyło mu 15 minut
żeby wszystko ogarnąć
do pełnego wewnętrznego pokoju

ja też mam i wszystkim podpowiem
droga-prawda-życie 
wiara i rozum prawdę kontemplują
ogarnięte w i samo-świadomością

    (wtorek, 31 sierpnia 2021, g. 11.56)

***

dowód na poznanie Boga


gdzieżbym o jego istnieniu
to zdaje się niewykonalne
ale o poznawaniu jak najbardziej można

znane jest powiedzenie św Hieronima
nieznajomość Biblii jest nieznajomością Boga
ja się odważę na swoje powiedzenie
że nieznajomość siebie jest nieznajomością Boga
sorry ale człowiek to ten kto się zna
z wszelkimi implikacjami

jeśli ktoś siebie nie zna
inni nim zarządzają
dowód jest oczywiście życiowo-codzienny

ma się dokonać malowanie pokoju i tak dalej
czego bardzo nie chcę i się wzdrygam
ale skoro tak stać się musi (żona decyduje)
to wierzę że (i) to przeżyję
że jakieś dobro zwycięży
a z nim i prawda i piękno

jak żyć bez (takiej) wiary
a na czymś ta wiara się opiera
na całości doświadczenia siebie w świecie
co zresztą opisuję tutaj dzień w dzień
jestem chodzącym doświadczaniem i długopisem

zła się nie kontempluje
choć może znają psychiatrzy i egzorcyści
brrr kto penetruje takie ścieżki
moja jest droga i prawda i życie
nigdy rozłączone

komu brakuje wzorów
odwiecznych egzystencjalnie niezniszczalnych
ten biedny widać siedział w piekle
już tu na ziemi za zwykłego ale złego życia
ja codzień umiem i mam za co dziękować
to jest prawdziwy kamień filozoficzny

jak nie dziękować za oddech krwiobieg i myśli
za widok za oknem w starym nowym domu
remontowanym odnawianym co dziesięciolecia
za działający komputer internet telewizor
za żonę dzieci wnuki rodzinę pokoleń

czym dla kogo staje się doświadczenie i wiara
nie wiem póki mi nie opowie siebie 

      (poniedziałek, 30 sierpnia 2021, g. 10.21)

***

znieczulanie śmierci

          /non abbiate paura/

właściwie to zły tytuł
znieczulanie dobrem
znieczulanie pięknem
znieczulanie prawdą
w wieczne za-chwyceni
co zaraz wytłumacze

na dużym ekranie
nowej technologii
zobaczyłem flash mob
w turyńskiej galerii
tak wielka sztuka żyje
wchodzi pod nasz dach

jest na ziemi planecie
dobro piękno prawda
wśród nas ludzi myślących
zawsze ich pragnących
przyszłość zależy od kultury
można spokojniej umierać

     (niedziela, 29 sierpnia 2021, g. 19.44)

***

czemu nie piszę


może być że internetu nie ma
nie potrafię do szuflad
żyliśmy w ciszy przez tydzień
po wielkiej burzy z piorunami

pierw gdy nic się nie domaga
nie stukam w klawiaturę
łatwo tez to powiem
co innego dlaczego piszę

całe życie chciałem
od lat młodzieńczych
i tak się stało miłości mojej
całą drogą-prawdą-życiem

gdy wszystko ogarniesz
w sobie nie na świecie
dojdziesz jedności w sensie
czego można chcieć więcej

      (niedziela, 29 sierpnia 2021, g.12.56)

***

namiot Asioki

       /różne formy o i nie o…becności/

dawno dawno temu żył
dał się poznać z wielu stron
chyba ekstremalnych

ja dziś o jednej myślę i się ćwiczę
znikania w namiocie dymania
po kres biologii i czasu osoby

może to legenda może nie
każdy może przećwiczyć
usiąść i odejść w nieobecność

       (wtorek, 24 sierpnia 2021, g. 11.02)

***

zły duch Polski dzisiaj

       /przypowieści pozostaną na świadectwo nieba/

wczoraj słuchałem radia watykańskiego
było o apelu biskupów ze świata
otwórzmy granice dla uchodźców
otwórzmy drzwi serca Jezusowi

słuchałem Polskiego Radia Jedynki
w ramach tej samej audycji
zaczęli wiadomości z Polski
o 2 metrowych drutach na granicy

przypowieść o Samarytaninie jest jak była
czytana w roku liturgicznym w Polsce
ale to nic nie znaczy to rutyna
dla rządzących w obślizgłych uściskach

następny dzień nastał ichniej propagandy
transport humanitarny wysłali na granicę
chcą dotrzeć do uchodźców ale... od tyłu
zaskoczyć ich już na Białorusi

niech se leżą pod płotem obici życiem
przecież chcieliśmy im pomóc
propaganda coraz dla prymitywniejszych ludzi
niestety katolickich Polek i Polaków
przecież ci o prawdę władzy nie pytają

inne szydercze bzdury jakby żywcem z PRL
Polacy i Węgrzy przyszłej Europy losy kreślą
młodych Europejczyków kuźnia w Krasiczynie
kowale ludzkich losów Kaczyński z Orbanem

wstyd wstyd wstyd na obliczu ludzi dobrych
o których Norwid pisał niestrudzenie
ale komuż o niego chodzi Anno Domini 2021
pomimo parlamentarnych uchwał na 200-lecie

symetryści zawsze znajdą ludzi gorszych
nowe rozdziały Jezusowi nakaża drukować
bezczelność bezwstyd hipokryzja ich bez końca
skoro mają swoich niezłomnych wyborców

       (wtorek, 24 sierpnia 2021, g. 9.57)

***

zły duch Strachówki 

     /emerytowany katecheta samorządowcom/

że jest i działa nie wątpię
ze mną biskupi nie wątpię
widzieli doświadczyli powiedzieli
dobro w szkole

najpierw nieżyjący już Hoser abp
od ołtarza w dniu bierzmowania
że był w niej
złożył kwiaty pod Dębem Katyńskim
ppłk Kazimierza Jackowskiego

zobaczył wtedy arcybiskup
przedstawienie uczniów szkoły RzN
rozmawiał z nauczycielami
i innymi pracownikami placówki

dobra szkoła powiedział słowami
poświadczył mocą Ducha Świętego
ducha prawdy i innych sześciu darów
wobec bierzmowanych i całego Kościoła

po nim następca Kamiński bp
w Roku Norwidowskiego 200-lecia
narodzin geniusza na i dla naszej ziemi
i całej światowej kultury
od której przyszłość człowieka zależy
mszę jubileuszową odprawił
koncertu w kościele wysłuchał
i prawd wieszcza niezatartych na wieki
w trzech wierszach zawartych
Pieśni od Ziemi Naszej
Co to jest Ojczyzna
czyli w rozmowie z królem Janem III
i cała Ludzkością
oraz sąsiadką z Łochowa tuż obok
o nauce krzyża pamięci tożsamości

o braterstwie i szlachetnym człowieku
który prawdy się nie boi i ją nazywa
w każdych okolicznościach

biskup przypieczętował niezwykłość miejsca
z wielkim wkładem szkoły tej właśnie
przeszedł z nami mieszkańcami drogę
spod kościoła do szkoły o sławnym imieniu
uczestniczył w dalszym ciągu uroczystości
pozwolił się jej duchowi zachwycić
wyraził w wielkim zgromadzeniu
na wieczną rzeczy pamiątkę

głupi tylko zatkali swe uszy oczy serca i duszę
i rzucają kamienie w naszą stronę
ps
poza dialogiem wspólnota nie mieszka
wiara i rozum mogą poznawać prawdę
i ją kontemplować na dwóch skrzydłach niosąc

      (wtorek, 24 sierpnia 2021, g. 9.36)

***

ognisk życia brak


rozejrzyj się i wskaż
ja nie mam tyle szczęścia
nie wskażę w okolicach

a przecież to Polska
Ojczyzna moja od urodzenia

a przecież kościoła siatką pokryta
który mieni się wspólnota
na obraz i podobieństwo Trójcy

administrowanie obrzędów organizacją
z pieczęciami instytucji i władzy
to ani pasterstwo dusz ani wspólnota
miłość sformalizowana dokumentalnie

upadliśmy w rozwoju na płask
samozadowoleniem ideologii tradycji
wbrew światłu Dobrej Nowiny i Soboru
obowiązuje dziś doktryna władzy i partii

jeśli ducha z mózgu nie wywikłasz tkanin
wtedy cię czekam i ja…

Radio Watykańskie puszczają w PR-jedynce
a tam inaczej o świecie uchodźcach bliźnich
o głodnych 800 milionach na świecie
o rodzinie i prokreacji ludzkim językiem
przeciwieństwo polskiej parafii i diecezji

        (poniedziałek, 23 sierpnia 2021, g. 18.30)

***

przepaść

awaria internetu i telewizji
w starym annopolskim domu

po wielkiej ciszy dwóch dni
stare radio ze śmieci wróciło
przepaść podkreśliło
radosnych muzyczek i reklam
a nawet poważniej muzy z Wiednia
z tysiącami miłośnikami kultury

     (poniedziałek, 23 sierpnia 2021, 2021)

***

wygrywając z Kaczyńskim


szerokością doświadczeń życiowych
rozległością horyzontów i aktywności
rozumieniem człowieka świata Kościoła
w objęciach z Żydem po Auschwitz
nad lektura Tomasza Manna

ale co zrobić z horyzontami proboszcza
i poglądami samorządu lokalnego
także w Roku Norwidowskim 2021
40 lat po Solidarności z 3 Maja 1981
Polska na tym poziomie przegrywa

     (poniedziałek, 23 sierpnia 2021. g. 10.40)

***

uzdrawianie religii


nie można być skazanym na religię
wręcz czasem przez religię talibów

mówimy o Bogu Żywym i Prawdziwym
dzieciom i sobie i w modlitwach uczymy

gdy religię zostawiamy zatęchłościom
tradycji obrzędom proboszczom tak nie jest

życia i prawdy przez nas przeżywanej
nie da się oddzielić od proboszcza i parafii

Bóg i religia umierają na naszych oczach
w obślizgłym uścisku z partią władzy

to się da opisywać i badać jak Putnam
wyciągając wnioski wzmacniania wspólnot

przyszłość człowieka zależy od kultury
kształt religii i nauczanie o Bogu także

wedle soboru człowiek jest drogą Kościoła
ale pozostaje do-dotąd na papierze

człowiek żyje życiem wiecznym od zawsze
świadomy i nieuświadomiony kulturą

a księża i parafie są obok nurtu życia
nasze życie i sobór im niestety nieznane

słuchać młodych głosy że znów chcą wyjechać
tu się nie da żyć lecz kto ich głosu słucha

wazelina stęchlizna płynie z Żoliborza
i od purpuratów z Wawelu Torunia i  z znikąd

bez dialogu nie ma wspólnoty
dialogiem nie są ich kazania i życie

bez wspólnot są atrapy świeckie i religijne
życia społeczno-kulturalnego w istocie

utrwalane siłą instytucjonalną zewsząd
w szczególności przez szkoły w Polsce

to nie jest dobro rychło się okaże
to talibanizm po polsku

       (poniedziałek, 23 sierpnia 2021, g. 9.31)

***

młodość której nie widać

nie widać u starego
ale była
życie osoby tak ma
jeśli nic nie przerwie istnienia
a może tylko zakłóci

coś jest w czymś zapodmiotowane
nie pytając o zgodę
z zewnątrz zmienia formę
istotą będąc tą samą
….
rozważam o niewidzialności
która ma wielki wpływ na mnie
co mi mówi w-ze-mnie
i z zewnątrz 
głupi kto spycha w podświadomość
albo mu wmówili żeby ignorować

   (niedziela, 22 sierpnia 2021, g. 9.16)

***

doświadczenia pokoleniowe

metafizyka pokoleń
musi to mieć w zasobach
spotkania takie jak dziś w Jadowie

oni jadą na rowerach z Warszawy
Kasia Łazarz Józio Ida Rozalka
Babcia robiła tam zakupy

a ja czekam i wydzwaniam
żeby się zdążyć przebrać
i wyjść na spotkanie przed bramę

potem wiadomo przed MBA
jak od 111 lat trwa w rodzinie
z aparatem foto żeby uwiecznić

choć jest to zdarzenie proste
sierpniowo-sobotnie AD 2021
spróbujcie takie znaleźć i opisać

życie się dzieje i dzieją się dzieje
dzieje się kultura człowieka myślącego
to co największe jest darem i zaskakuje

     (sobota, 21 sierpnia 2021, g. 14.47)

***

Bóg jako zbiór

         /analogicznie i proporcjonalnie bo jest OSOBĄ/

kiedy szukamy i nawiązujemy z Nim kontakt
po pierwsze nie może być zbiorem pustym
od oczekiwań wyzwań możliwości (Logosu)
tego czego mały Jaś i duży Jan pożąda

kiedy nie szukamy i nie nawiązujemy kontaktu
a to już inna sprawa
pewnie nie tylko że jest pusty
ale w ogóle nie ma go na horyzoncie zdarzeń

ja jestem przykładem tej pierwszej postawy
szukam nawiązuję z Nim kontakt
nie z pustką ani z abstrakcją
raczej przeciwnie z pełnią dobra istnienia

po pierwsze po bo tak zostałem wychowany
i wszędzie Go było pełno w kulturze
wszystko Go afirmowało niewielu negowało

potem lektury studia doświadczenia życia
wszędzie spotykałem Jego ślady
trwał wiecznie w modlitwie i hymnie

więc jak miałby ten zbiór opustoszeć
stając się matematyczno-logicznie pełniejszy
z każdym doświadczeniem dnia i nocy

mogę oczywiście zaeksperymentować
założyć zgodnie z modą że ten zbiór jest pusty
musiałbym zaprzeczyśc drodze-prawdzie-życiu
a to jak wiecie poza psychiatrykiem się nie da
tak więc trwają te trzy droga i prawda i życie
które owszem podpowiada stale Jezus z Nazaretu
ale komu jakiś nauczyciel nie odpowiada
proszę niech odrzuci i zastąpi swoimi teoriami

mój zbiór Bożych cech wartości sensu pozostaje
wraz z integralnością mojej skromnej osoby
Józefa K z Legionowa i Annopola w Strachówce 
na Polskiej Drodze Wolności (od 16 paźdz. 1978)

      (sobota, 21 sierpnia 2021, g. 17.13)

***

zerwanie

stan zerwania opiszę
doświadczonego w życiu
a może lepiej życiem

rok 1980
chciałem uciekać z Polski
gdzie zerwana miłość

nie chodzić po tych samych ulicach
przystawać na placach
kinach teatrach kościołach

tak działają nieszczęśliwe zakochania
ale nie są jedynym takim stanem
może lepiej doświadczeniem

proboszcz wyniósł Wota Wdzięczności
z kościoła któremu je ofiarowałem
na ołtarzu się mówi Boga i Ojczyzny

wcześniej w 1994
odrzucony zostałem w wyborach
może lepiej wyborami ludzi

zostałem nędznym zerem
w tej społeczności (polsko-katolickiej)
dla której chciałem umierać

dzisiaj to tylko i aż
zerwanie internetu (i telewizji)
odcięcie od świata burzą w naturze

co z nas zostaje po zerwaniach
jakiś kościotrup szkieleton
znaczy biologiczny układzik narządów

    (sobota, 21 sieronia 2021, g. 10.42)

***

strażnicy prawdy

życie ich powołuje do służby
naukowcy artyści duchowni
byłoby za mało
tego nakazać się nie da

to praca jedna jedyna taka
zawsze w pocie swego czoła
ale możliwa dla śmiertelnych
pozwólcie tym nielicznym z nas

trzeba sobie uświadomić
drogą-prawdą-życiem dojść
znać samego siebie
i chcieć dawać świadectwo

siedzę i kontempluję
każdą chwilą daną ku temu
mogę można też leżeć
stac jak przeor Niedźwiadek w Dachau

rzecz jest w tym
czy już sie znamy
czy znaleźliśmy perłą jedną jedyną
skarb ukryty w tej (naszej) ziemi

strażnikiem uczyniło życie
które tajemnice tę objawiło
nie dały mi jej żadne studia ksiażki
dała całość droga-prawda-życie

każdą prawdę przekontemplować
każdy dany jej odprysk
wiecznosci by było za mało
cóż dopiero jednego życia osób

nieczego z tego nie wymyśliłem
to owoc dojrzały na starość
natura i kultura we mnie
upodmiotowanej świadomości

     (piątek, 20 sierpnia 2021, g. 15.53)

***

Kościoły dwa


są dwa legalnie od czasu Jezusa
na mocy większych praw
niż katechizmowe regułki
trzeba dożyć by zrozumieć

wszyscyśmy wcieleni
nikt z nas samym duchem
oby też nie tylko materią
i sumą stosunków społecznych

jednak dotychczasowe katechizmy
formowały wizję niedoskonałą
jakby jednego kościoła duchownych
oni nauczali my mieliśmy dopasować

to się tak nie da
to są dwie rzeczywistosci
kościół celibatariuszy duchownych
i kościół rodzin realnych

inaczej sobie radzi ksiadz wyklęty
może zaprzeć się i jakoś wydoli
matka ojciec rodziny tak nie moze
ma inne zadania do wypełnienia

a myśmy nauczani po staremu
nijak złozyć w kupę nie mogli
także pouczeń konfesjonałowych
zmagaliśmy się ze zbędnym ciężarem

patronem mojego dziś Kościoła
jest Jezus z Nazaretu
ten którego nie chcieli krajanie
przeszedł odszedł dalej robić swoje

nie da się wbrew strukturom
realizować swojej misji życia
tej od Boga danej nie dziś-władzy
aktualnych mód polityk wyobrażeń

nie poznałbym gdyby nie zadane
w parafii mojej naszej Strachówki
ona tylko kroplą w obecnym żywiole
dziś ojczyzna i kościół antysoborowe

księża i cały polski klerykalizm
nie jest na nas wrażliwy
pilnują swego miejsca w szeregu
w tradycjonalizmie akatolickim

widzą doktrynę i struktury władzy
nie widzą człowieka ani prawdy
nikt nie stanął w naszej sprawie
pies z kulawą nogą nie zaszczekał

po aferze pedofilii przemilczanej
po przemilczajacej dzisiaj postawie
gdy krzyczeć trzeba w porę nie w porę
nie wolno łamać Konstytucji osób

proboszcz wyniósł Wota Wdzięcznosci
czyli jakby moje nasze życie solidarne
człowieka który jest drogą Kościoła
w kulturze od której przyszłość zależy

co zrobił on nam i naszym dzieciom
biskupi wiedzą i ich nie nasza kuria
taki pis-kościół pis-lud za nim stoi
ale ty wiesz i ja wiem że przejściowy

     (piątek, 20 sierpnia 2021, g. 15.16)

***

czarna proza pis-katolików

              /im wierszy nie poświęcę/

Tacy mądrzy jesteśmy mówiąc/pisząc o Afganistanie, a tacy głupi-zakłamani gdy chodzi o Polskę. Hańba nam, katolicka inteligencjo nad Wisłą. 
"Afganistan nie stanie się demokracją, podstawą systemu politycznego będzie szariat. Szariat to prawo, które ma normować życie wyznawców islamu, a ten nie uznaje rozdziału życia świeckiego od religijnego - choć większość krajów Bliskiego Wschodu oraz północnej Afryki utrzymuje dziś podwójny system sądownictwa (świecki i religijny). 
Szariat reguluje niemal wszystkie sfery życia. Wszystkie działania muzułmanina dzielone są na pięć kategorii - konieczne, chwalebne, dozwolone, naganne oraz zakazane. Kobiety działają na nich jak płachta na byka. Za łamanie prawa szariatu na obywateli spadają surowe kary: chłosty, tortury i egzekucje. Istnieje bardzo wiele różnych interpretacji szariatu, dlatego niektórym przywódcom łatwo zrobić z niego także część systemu politycznego. Jak to wygląda w Polsce? Oczywiście podstawiając katolicyzm pod islam. Można wyjrzeć za okno. Można włączyć ich media kurwizję, Radio Maryja, Telewizję Trwam, TV Republika… Można przejrzeć pomysły, projekty Prezesa, Ministra Czarnka, Ordo Iuris, dyr. zakonnika Rydzyka, arcybiskupa Jędraszewskiego itd. itp. Przykładowo Prawa Człowieka i Sobór Watykański II – duch i litera - jest im płachtą na byka, czymś się jednak różnimy" (tutaj)

***

moja filozofia dobra

     /ubogacamy lub nie rzeczywistość/

filozofia tajemnicy dobra
dobro jest tajemnicą
dzięki której wszystko istnieje
bez dobra zło czyli nieistnienie

jeśli coś istnieje
jest w tym coś dobrego
jest za co składać dziekczynienie
upodmiotowanej świadomosci

tylko świadomosc widzi dobro
widzi czuje doświadcza nazywa
odnajduje pozwala się olśnić
potrafi wznieść się nad siebie i dziękowac

świadomość i dobro
dobro i świadomość
tajemnica współoddziaływania
egzystencjalne współzależności

jak to się dzieje
na czym polega dobro
na czym polega świadomość
świadomość bez podmiotu jest niczym

jak to prześwietlić poznaniem
chyba tylko kontemplatywnym
współbyciem współświątynią
czy ateisci nie wylewają dziecka z kąpielą

bez tego współ
trudno świat istniejący poznawać
a jeszcze trudniej w nim żyć szczęśliwie
nie da się bez dialogu kultury wspólnoty

dobro świadomoscią opromienione
nasycone przeniknięte
staje się dobrem utrwalonym obiektywnie
wzbogaca dopełnia cała rzeczywistosc

     (środa, 18 sierpnia 2021, g. 19.05)

***

diagnoza Gorbaczowa


mówi że próby demokratyzacji 
społeczeństwa wieloplemiennego
są nierealistyczne

że też nam to umykało
chcieliśmy świat widzieć inaczej
oparty o gatunek homo sapiens

ale co to jest zdolność myślenia
kognitywiści poznają od niedawna
w myśleniu wiara i rozum współdziałają

procesy poznawcze potrzebują obu
sprawności skrzydeł
nie wszystko jest w nas do zmierzenia

ani to przed nami w wielkim świecie
w bezgranicznym Kosmosie
każdy codziennie w coś musi uwierzyć

fatalnie gdy religia z polityką się splata
wtedy nie ma miejsca na rozum krytyczny
zdolny sięgnąć istoty przeciw propagandzie

staliśmy się dwoma plemionami w Polsce
niemożliwe między nami porozumienie
bo trzeba zacząć od wyklętego dialogu

PiS-KEP-pseudokatolicki ustrój
splątał to co powinno pozostać rozłączne
współtworząc legalizując dwa plemiona

prawda dla nich jest autorytarna (władzy)
broń Boże dialogiczna w kulturze człowieka
od czego zależy przyszłość i wspólnoty
 
     (wtorek, 17 sierpnia 2021, g. 17.51)

***

rozum-kultura-Polska (ustrojowo)

z naturą i kulturą walczą politycy
władzą nad wszystko owładnięci
motywy życia i nadziei im obce
niech powiedzą jeśli jest inaczej

ze znanych wynaturzeń najgorsze
moze być łączenie religii z polityką
wyłączające myślenie rozum dialog
antykultury na arcyposłuszeństwie

motywy życia i nadziei są immanentne
w nich rodzi się i rozwija człowiek-osoba
na miarę ideałów które pojmie przyjmie
albo kupią go czymś w propagandzie

talibanizm-isisizm-pisizm mają coś wspólnego
wyrastają w i z tradycjonalizmu ich religii
zachowując zwyczaje obrzędy nakazy
myślenie w nich tyci malutkie na miarę wodza

miara jest i to co było jak żyli rodzice
dzień w dzień to naśladować wystarczy
ich politycy wyhołubią zagłaszczą
takie życie wiernopoddańcze

rozum i kultura na to nie zezwolą
w wolnym człowieku świadomym godności
wczytanym w naturę i myślicieli 
owoce i ślady myślenia zostają w kulturze
prawo nazywania rzeczy po imieniu
istot zaistniałych w naszym życiu
sięgając ich istoty całą wiedzą
zdolnością przenikliwego myślenia

które wyposażone jest możliwościami
poznawania aż po kontemplację
owszem stany ciągle słabo rozpoznane
co budzi zdziwienie wyborom hierarchii

wiara i rozum są jak dwa skrzydła
jak dwie ręce dwoje oczu uszu i tak dalej
nie poznam realu jeśli w niego nie wierzę
choć dziś zdalnych możliwości jest wiele

nie można wiary oddać tylko religiom
tak czynią wspomniane isis-talib-pisizmy
wyjmując wiarę z porządku poznawczego
wciskając tylko wierzeniom tradycji i władzy

rozum musi być wolny w człowieka gatunku
poznawać doznawać nazywać w myśleniu
wolnością słowa dialogu wspólnot mediów
u chrześcijan jest na początku u Boga w Trójcy

bez wolności słowa nie ma dialogu i wspólnot
nie rozumieją i nie chcą wspomniani politycy
wolność rozwala im koncepcję rządzenia
poddaństwa nie mądrości ale woli politycznej

kultura gromadzi od praprapoczątków
słowa pojęcia świadectwa komunikowalne
w rozwoju społeczeństw doszła trójpodziału
władz od siebie niezależnych i kontrolnych

te rozważania spraw polskich AD 2021
w Roku Norwidowskim piszę
tego od Wolności Słowa i od Ziemi Naszej
od Zenitu Wszechdoskonałości realnej

zanegował nas pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój
PiS-prezesa i jego pis-biskupów niegodnych
od tradycji klerykalnej na wieki według nich
choć Sobór to dawno przemyślał i opublikował

     (wtorek, 17 sierpnia 2021, g. 11.06)

***

apartament Piasecznego

odgłosy idą ze świata
Polak wygrał w EuroJackpot 193 mln
Piaseczny kupił apartament
pewien trener zrobi karierę
celebryci zawarli trzecie małżeństwo
na co kto dziś trafi w mediach
może znajdzie może wyczyta 
….
czy jest coś tu dla mnie
niestety mnie redaktorzy omijają
o życiu wypełnionym sensem
czytanym adekwatnie do ideałów
które prowadzą wichrem wieczności
alibo też łagodniejszym podmuchem
nie znikąd przychodzą
z naturą i kulturą rozwoju (myślenia)

      (wtorek, 17 sierpnia 2021, g. 9.37)

***

stojąc pod pomnikami Historii


w Warszawie na Powązkach
stał Prezydent z generałami
pod pomnikiem z rzeźbą Jackowskiego

Głównym elementem pomnika Orląt Polskich, czyli żołnierzy poległych wwojnie polsko- bolszewickiej, jest kolumna z orłem i krzyżem na szczycie. U dołu wykuto napis: "Orlętom Polskim poległym w obronie Warszawy podczas najazdu bolszewickiego roku 1920. Wdzięczni rodacy". Pomnik projektu arch. Adolfa Buraczewskiego wzniesiono w1929r. Wjego dolnej części, po bokach, znany artysta Stanisław Jackowski wykonał dwie płaskorzeźby ze scenami batalistycznymi. Na jednej ksiądz zkrucyfiksem - Ignacy Skorupka prowadzi do boju żołnierzy. Na drugiej wąsaty pan z generalskim wężykiem na czapce coś tłumaczy chłopcom w skautowskich strojach (tutaj)

i w Strachówce na ulicy Norwida można stanąć
przed tablicą plutonowego Czerwińskiego
z Virtuti Militari za Zagon na Korosteń 1920

od wczoraj się szykowałem medytując
emocje buty marynarka przypinka flaga
t-shirt z KONSTUTUCJĄ flaga Solidarności

z miłością w podszewce naszych dziejów
do Annopola Strachówki Polski i Kościoła
Cecylii Czerwińskiej i ojca Jana Kapaona 

gdyby nie grzebanie w historii
by odkryć najwięcej i siebie
nie byłbym człowiekiem który się zna

trzy lata temu na stulecie niepodległości
szykowania kamienia pamięci i tożsamości
poznałem ubocznie historię ich miłości

był już pierścionek i zaręczyny
ale nie dane im było
gdyby im było dane mnie by nie było

musiał Jan Chrzciciel (tak ojcu na chrzcie dali)
przejść wojnę i obóz koło Hamburga
gdzie poznał przyszłą żonę moją matkę

Warszawa Annopol Neumunster Hamburg 
Świdrówka Szczucin Tarnów Legionowo 
przez wiele dróg musi przejść każdy z nas

kiedy Strachówka wybierze pamięć i tożsamość 
większe od popeerelowsko-pisowskiej
niczego nikomu nie ujmując

mamy wielkie dziedzictwo
Norwida Sobieskich Czerwińskiego Katyń
księdza Jastaka po wieczną Solidarność

co więzi ducha i umysły współczesnych
że tylko w czwórkę stanęliśmy nad Historią
jakby kosmicie dziejów Ludzkości w kulturze

kiedy staniemy tam razem patrioci ducha
proboszcz wójt radni nauczyciele i sołtys
i każdy przyprowadzi jeszcze sporą grupę

      (niedziela, 15 Sierpnia 2021, g. 12.24)

***

koniec PiS-KEP-ustroju

        /z istoty natury i kultury/

żadna władza nie wygra
z naturą i kulturą człowieka
w naturę wolność wpisana
wolność tworzy kulturę osób

na nic są ich starania
od lat sześciu lub dłużej
panie Kaczyński usłysz
wypuść naród mój

trzeba zgwałcić naturę kulturę
narzucając swą polityczną wolę
siłą powyborczych porządków i sił
jawnych tajnych dwupłciowych 

      (sobota, 14 sierpnia 2021, g. 19.32)

***

przeciw-ideologia (PiS-KEP-ustrój)

      /w gatunku homo sapiens jeszcze?/

są przeciw wszystkim
chcący niech szukają wyjątków
ja ich nie poznałem
ze mną nie prowadzą dialogu

przeciwko Unii Europejskiej
przeciwko Stanom Zjednoczonym
przeciwko prawom człowieka
przeciwko soborowi Vaticanum II

przeciwko posoborowym papieżom
a innych już być nie może
przeciwko kulturze i współczesnosci
przeciwko wolnemu człowiekowi

myślenie nie jest niczyim wynalazkiem
nie jest darem mechanizmem owocem
przynależnym jednostce w izolacji
jest darem i mechanizmem w kulturze

    (sobota, 14 sierpnia 2021, g. 9.28)

***

o kolejce w supermarkecie

           /dzisiaj w Jadowie/

stałem w niej dzisiaj i ja
po wyjściu od fryzjera
chciałem cos kupić dla kotów

dla psa i dla siebie w rodzinie
w sklepie mięsnym na koniec

czy w kolejce w supermarkecie
można myśleć nie wiem
ja nic twórczego nie przeżyłem
dostałem raczej zawrotu głowy
rojem wokół siebie
i koncentracją by dojść do kasy

nie zazdroszczę tym
którzy dłużej stać w niej muszą
życzę im najdłuższej ciszy
potem gdy wrócą do siebie
czy można bez niej kontemplować

każdą radość smutek sytuację
dobrze jest przekontemplować
czyż nie jest szczytem bycia osoby
kto nie wie jak się to robi
niech zacznie od medytowania

   (piątek, 13 sierpnia 2021, g. 16.58)

***

ustrojowa gęba Kościoła


czy Kościół wyjdzie czysty
z uścisku z PiS-polityką
impossible
ten sojusz ich utożsamił

pokaż mi swoich przyjaciół
a powiem ci kim jesteś
dziś Kościół ma gębę partyjną
Kaczyńskiego Terleckiego Witek

Czarnka Ziobry Sasina Rydzyka
i Macierewiczami zasłonili Jezusa
chcącym nie dzieje się krzywda
niech się sobą nasycą do końca

kupczenie głosami w Sejmie
inne narody przypomina zbliża
a chcieli głoszą się być inni
niczym zapomniany tam mesjasz

w błocie drepczą funkcjonariusze
w przemilczeniach nie-dusz-pasterze
Jezus płacze nad Polską
jak zapłakał nad Jerozolimą

     (czwartek, 12 sierpnia 2021, g. 20.52)

***

katolicka PiS-KEP-Polska


dla mnie pseudokatolicka
antykatolicka w istocie

właśnie skończyli kolejną reasumpcję
dwa plus pięć jest znów osiem

wszystko mogą zrobić z nami
czego sobie Prezes zażąda z biskupami

poszedłem karmić psa i koty
bo Droga-Prawda-Życie są większe

od początku wołam gwałt
czyż może mnie coś zaskoczyć

gwałt rozumu i kultury człowieka
bo nie mamy pasterzy moralności

naród który rozum traci
jest zagrożeniem Ludzkości 

hola hola skoro mógł Piłsudski
może zamachnać się i Kaczyński

powie hasło seksualizacja dzieci
albo narkobiznes i zrobi co chce

    (środa, 11 sierpnia 2021, g. 19.50)

***

umieranie człowieka

                /Norwid też to poznał/

biologicznie mózgowo na koniec
ale od urodzenia komórki obumierają
wiem więcej w wielu lat 68
odchodzi się z pola wiodzenia wielu
odchodzi umiera etapami
na poziomie języka
na poziomie nekrologów znajomych
na poziomie technologii
nowości rozlicznych
które otaczają nas i wyobcowują
krok po kroku dzień za dniem już już
żyję na granicy tych dwóch światów

    (środa, 11 sierpnia 2021, g. 13.29)

***

testament mój jk

        /maturzystom z rocznika 1953/

majątku się nie dorobiłem
ani uczniów tak zwanych
więc tu zapiszę nienotarialnie

dorobiłem się filozofii życia
na sam koniec zdążyłem
zrozumieć docenić swój sens

swój bo jest bardzo podmiotowy
musi
kupić ani odziedziczyć się nie da

trzeba dojść samemu
czuciem myśleniem przeznaczeniem
każdemu sens jest przeznaczony

śmierć każdemu własną daj Panie
napisał Rainer Maria Rilke
ale śmierć nie jest celem

każdy dostaje żeton życia
od początku do końca
jakąż na koniec może mieć wartość

drogą-prawdą-życiem dojrzewa
własną drogą zaabsorbowaną prawdą
życiem dziejami tego świata (Kosmosu)

jak co się z czym spląta
w całość i całości jedność
podmiotem doznająco-poznawczym

to co we mnie się scaliło dojrzało
staram się wypromieniować pismem
to jest mój testament sens cel w Logosie

pół nocy dziś przemyśliwałem
sen odszedł na długo (nie sens)
widać po to właśnie

           (środa, 11 sierpnia 2021, g. 8.30)

***

rosnąc z rodziną


szmat życia za mną
50-lecie już matury
a dane mi ciągłe wzrastanie

jakże to się stało
jak to jest możłiwe
ano mozliwe w rodzinie

byłem sam
w jakims momencie życia
dzisiaj jest nas już 19-ście

radość dzielona jest wielokrotna
spójrz w oczy dziecka wnuka
a niebo przeżyjesz

i niech nie pieprzą mi głupot
celebryci i celebrytki o osobach które mają 
większy dystans do związków relacji i miłości

marginesy są zawsze
jak wykresie krzywej Gaussa
ale miłość bierze żywot z ideału

    (wtorek, 10 sierpnia 2021, g. 15.40)

***

gdzie ma stolica


tam gdzie żyje dobry człowiek
na nizinach w górach lub nad morzem
a zwłaszcza ufne małe dziecko
jakiejkolwiek rasy

cóż szczyty rozwoju lub karier
osiągniecia nie z tej ziemi cywilizacyjne
gdy braknie dobrego człowieka
i dzieci

tam jest mój środek dziś
tam ma stolica
tam jest mój gród
mojego życia pieśni i ziemi

     (wtorek, 10 sierpnia 2021, g. 11.05)

***

moja polityka


gdy w każdym czasie danym
najdzielniej o Ludzkość idzie
czyli o życie w prawdzie
o kulturę
od której przyszłość człowieka zależy

ani układy partyjne
władzy tudzież opozycji
prawda jest moją ojczyzną

      (wtorek, 10 sierpnia 2021, g. 10.02)

***

skarb prawdziwy

          /miłość godność odpowiedzialność/

i ja powiem przypowieść
człowiek myślący
powinien być skarbem prawdziwym
ale nie jest
w Polsce pseudokatolicyzmu po PRL
w Polsce pod ich PiS-KEP-ustrojem

gdybym nie przeżył swego czasu
bym nie poznał ni wiedział
że można być na ich karuzeli
raz patriota katechetą wójtem
a za chwilę zerem
i wyniosą wota z kościołów
za wiarę ojców dziadów
nieskorumpowanych pisem

tego juz nie naprawią
w moim na pewno pokoleniu
zaparli się przemilczają
nawet przyjaciele
zaczadzeni jeśli nie partią to klimatem

     (poniedziałek, 9 sierpnia 2021, g. 11.16)

***

dojrzewanie człowieka

najpierw życie dojrzewa do narodzin
jeśli ktoś coś nie zaszkodzi (przerwie)
potem biologiczne przyjść musi
ale to jakby są przedbiegi

dojrzewa cały człowiek osoba
wyborami w czasie i przestrzeni
w czasoprzestrzeni sensu i Logosu
które prowadzą do jedynego celu

przez ile dróg musi przejść każdy
do człowieka dojrzałego osobą
Drogą-Prawdą-Życiem
inaczej na szczęście nie można

     (środa, 4 sierpnia 2021, g. 10.48)

***

człowiek wyciąga wnioski

        /z wszystkiego co weń wpada/

tylko człowiek zna prawdę
o ile szuka pragnie
doznaje poznaje wyciąga wnioski

wszystko pada na moce poznawcze
człowieka osoby myślącej
cokolwiek wpada obrabiam

sprawy osobiste i te zewnętrzne
o ile ważne jakoś dla nas
sportu kultury religii

te polityczne są w tle i tłem tylko 
choć medialnie bardziej obrabiane
motywy życia i nadziej są większe

osobowa maszyneria prawdy
biologiczno-duchowo-intelektualna
poznaje wszystko co się da istnieniem
 
    (wtorek, 3 sierpnia 2021, g. 10.27)

***

małżeństwo rodzina wiara

             /kto lub co może dać więcej/

ile tematów przemyśleć
ile zrozumieć z wszechświata
istnienie wszechświata wszechrzeczy
bo ludźmi jesteśmy w kulturze

miłość miłość miłość
jasne trzeba się zakochać
w przysłowiu miłość jest ślepa
ślepa jednak nie może być osoba

osoba to więcej niż zakochane zmysły
czucia uczucia pragnienia w całości
muszą dojść rozumienia i decyzje
kultura natura najwyższych wiar

miłość nie zakłada chwilowości (końca)
miłość pragnie i sięga wieczności
trwania w nas tego co najwyższe
co ogarnęło zapanowało w co wierzę

w co wierzę oto jest pytanie
w miłość wiecznie trwałą w osobie
w drugą osobę w swoje decyzje i słowo
co muszę przemyśleć w co uwierzyć 

sięgam istoty rzeczy spraw naszych
człowieka osoby gatunku homo sapiens
wszystko bierze żywot z ideału
nie bierzcie nie wierzcie w nic mniejszego

              (wtorek, 3 sierpnia 2021, g. 9.34)

***

filozoficzne szczyty


żyje na nich człowiek
nie musi jednakże tak nazywać
po prostu żyje jak może
chce być szczęśliwy

nie ma ekonomii bez człowieka
to nie pieniądze zyski liczby
to sens życia w szczęściu
na jakie nas stać

nie wystarczy zmysłowe poznanie
raczej tylko doznawanie
musi coś jeszcze w sens je scalić
a jest to wiara i rozum osoby

zmysły wiara i rozum jak trójca
może jeszcze dochodzi podświadomość
może w nas jeszcze coś kiedyś odkryją
jakieś nieznane dotąd struktury

krótko żyje człowiek na ziemi (Kosmosie)
krótka nasza historia i kultura
od malowania po ścianach jaskini
do dzisiejszego pełnego światła

nie wystarcza nam przemiana materii
by przeżyć dzień i rok kolejny
lubimy dobrze jeść spać i pracować
w miłości zachowując gatunek

jednak mamy większe potrzeby
poza biologiczno-ekonomiczne
sensu prawdy piękna szczęścia
by wypełnić spełnić się adekwatnie

polityczno-ekonomiczne analizy zabijają
oderwane od sensu w jedności całości
człowieka w funkcji większej równań
wykresu dwóch trzech zmiennych

sama duchowość czym jest jak i materia
lub też sama biologia polit-ekonomiczna
gdyby nie  
dar wielkiej trójcy Drogi-Prawdy-Życia

katolicyzm przesłania człowieka Bogiem
materializm marksizm przesłania materią
Bogiem ją czyniąc
no i prezesów rządzących partii

nie wymyślam swojej filozofii sensu
idę żyję daję się prowadzić Logosowi
duchowi czasu i duchowi kultury
nie samej cyfrze i literze

przemyślałem Prawa Człowieka ONZ 
poznałem przemyślałem Sobór Vaticanum
może ktoś kiedyś pójdzie dalej
ale ja już nie i nie załuję wcale

motywy życia i nadziei są szczytem
nie jakies teorie politologiczne
i nie kup sprzedaj zarób ekonomiczne
jakoś nie wyszedłem poza humanizm

motywy życia i nadziei dały mi szczęście
same kariery i kasa mi nie wystarczyły
w życiu publicznym (wiec i kościelnym)
naukowym artystycznym politycznym itd

      (poniedziałek, 2 sierpnia 2021, g. 10.54)

***

oczywiście z dziećmi

          /w dialogu z nimi (wszystkimi)/

rozszerzamy doświadczenie bytu
siebie jako bytu osobowego
i świata relacji osobowych
chyba i całego Wszechświata
bo ocenzurowany cóż powie nam

cenzuruje czyli ogranicza
natura i kultura też moze
zdrowotnie medycznie biologicznie
albo decyzją z jakichś powodów

każdy człowiek rodzi się nadzieją
czyjaś nim odgadnie swoją
i potencjalnym rodzicem
ojcem matką babcią i dziadkiem
może rozwinąc potencjał lub zawiesić

ale oczywistą oczywistoscią jest
tak jak ona on sama sam
że z dziuećmi się rozszerzamy
w bycie swym rodzinie i Kosmosie

   (piątek, 30 lipca 2021, g. 13.00)

***

gdy ryją ziemię


znów zakopali się
zakopał się ciężki samochód
na naszej kochanej ziemi
kochanej ale mokrej grząskiej

świeżo wykoszonej
świeżej radości z tego
świeżego piękna dobra prawdy
śmieciarki znów sąsiad wyciągał

a jednak
dzieją się dzieje
dzieje się kultura osoby
kultury osoby na tej naszej ziemi

wkorzenionej rodzinną wiarą i rozumem
wkorzenionej kulturą w naturę
naturą podtrzymującą kulturę
w ścisłym związku wzajemności

nie jedno okno jest w izbie
a cóż dopiero w całym domu
cóż dopiero w wielu pokoleniach
są okna i inne pomieszczenia

na lodówce w kuchni oczywiście
wisi zdjęcie rodzinne
zdjęte obiektywem syna i moim
ze spotkania naszych trzech pokoleń

nawet COVID podkreśla niezwykłość
przecież nie tylko naszą
niezwykłośc globalną
kosmiczną i wieczną

znaków więcej niż pojąc można
nie pojmie kto więcej nie myśli
kto uwieść się da doczesnosci
nowomowy hydry codzienności

poprawnosc polityczna wszystko może
może u jej wyznawców
nie u mnie
mam swoją Drogę-Prawdę-Życie

ziemia się wyglebi
klimaty po zmianach ustalą
stałe kosmiczne wciąż działają
może i antropiczne są wieczne

zdjęcie jeśli nie będzie na lodówce
to w sercu albo i w inter-necie
nadejdą inne nowe słowa i gesty
bo byłem byli jesteśmy będziemy

zdjęcia słowa znaki znaczą objawiają
łączą się z tym co wewnętrzne
jedność dwójcy trójcy całosci
na nią my chrześcijanie się zgodziliśmy

     (piątek, 30 lipca 2021, g. 9.08)

***

wskaźniki naszych podziałów


Polska jest podzielona wzdłuż i wszerz
chyba także w głąb i wzwyż
od oczywiste że rodzin polskich poczynając
podzieleni od poczęcia do naturalnej śmierci
od Bugu do Odry
od Bałtyku po krzyż na Giewoncie
nawet pod katolicką władzą piss-partii
z istotnym kleiszczem Kościoła
tworząc pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój

skądże to nam i jak się to stało
wystarczy patrzeć słuchać czytać
z pracą w pocie swego czoła (nie innych)

podziały to nie segregacja śmieci
według tworzywa kolorów czy trwalosci
albo co na co można przetworzyć

podziały ludzi to serce
kocha lubi szanuje
więc czy rozmawia i co rozumie
a zacząć rozumieć trzeba od siebie

żyję czuję widzę i tak dalej głebiej wyżej
kto nie rozumie wiary i rozumu swego
swoich władz poznawczych naczelnych
kim jest dlaczego z kogo czego
jak ma rozumieć innych

ilu biskupów jest na liście Watykanu
do spraw personalnych ukaranych
ile jest w Polsce księży pedofilów
i tak dalej dalej
kiedyś mówiono tylko o aborcji
dziś może wrócą procesy czarownic

ich posłowie idą i wracają
nie ma niewysłuchanego
ba stają się sakramentem jedności
niektórzy wręcz Ciałem Chrystusa

     (środa, 28 lipca 2021, g. 22.35)

***

człowiek PiS-u


człowiek partii PiS
to niestety w większości katolik
czyli także KEP człowiek
dlaczego niestety wyjaśnię

niestety jest w Polsce człowiek PiS
niestety jest antydialogiczny
wsobny antywspólnotowy
anty prawdzie kultury współczesnej

dlaczego się boją prawdy domyślam
nie są pewni siebie co do myślenia
podglebiem ich podporządkowanie
komuś czemuś autorytarnemu

nacjonalizm ależ oczywiście
moje miejsce życia jest najważniejsze
wręcz każą myśleć mi o instynkcie
dom rodzina to co z mlekiem matki

a życie biegnie dzieje się nie pyta
dzieją się dzieje dzieje się kultura
nie są upostaciowaniem tradycji
tradycjonalizm jest przeciw przyszłości

trzeba z żywymi naprzód iść
po życie sięgac nowe
a nie w uwiędłych laurów liśc
z uporem stroić głowę

matkę i ojca trzeba opuścić
iść drogą osoby swego pokolenia
prawdy szukać aż po jej kontemplację
być wolnym bez lęków przywiązania

prawda się szlifuje dialogiem
wspólnoty bez dialogu nie ma
wola polityczna jakiegoś partii prezesa
Boga chrześcijan zastąpić nie może

skoro człowiek jest drogą Kościoła
a przyszłość człowieka zależy od kultury
to gdzie się znajdzie człowiek PiS-u (i KEP-u)
po śmierci prezesa i starego Kościoła w Polsce

mogę żal wyrazić więc czynię to pisząc
że tak późno motu propriu o tradycji wydał
broniąc rozumu przed klerykalizmem
rozumu kultury (teologii) opisanej soborowo 

      (środa, 28 lipca 2021, g. 10.07)

***

zmysł dobra i sensu

           /osoba i jej droga-prawda-życie/

to się czuje rozumie lub wierzy
pojedynczo albo wszystko razem
tak jak jednością jest człowiek
a zwłaszcza świadoma osoba

jesteśmy wszak cząstką całości
dużo czujemy wierzymy rozumiemy
jak wiele i od nas zależy
można nauczyć się wcześniej lub późno

deska na ławce do siedzenia
szambo spokojnie odpompowane
cisza łagodnie z ogrodu spływająca
przez okna czy tylko i przeze mnie

dobro w najmniejszym kawałku
dobro w cudownej całości
w sensie odnalezionym
w prawdzie poznanej do kontemplacji

czyż nie jesteśmy dla kontemplacji 
prawdy cząstek osobowych i całości 
smaku piękna jedności delikatności
odnajdywanych nawet wśród nieszczęść

        (środa, 28 lipca 2021, g. 7.37)

***

cud całości

          /abyście abyśmy byli jedno (w Całości)/

poza człowiekiem chyba nie ma
któż może wiedzieć poza nami
czym jest i jak się poznaje
ale właśnie ona owa jedność
jedności tajemnica nam dawana
jest moim skarbem wieczności
bo cóż wobec niej teraźniejszość
to znaczy sama chwiejna chwilowość

chwilowość może być przeróżna
z każdej strony
zewnątrz wewnątrz
podmiot we mnie ciągle stały
podmiot a tożsamość
czym jedno czym drugie we mnie
tożsamość tylko mnie cechuje
podmiot doświadcza całości
mój podmiot mojej tożsamości
doświadcza wszystkiego co…
co jest dla mnie dostępne

droga-prawda-życie jest całoscią
podmiotową ponad cyfrowość materii

duch całości bo nie cyfra
cyfrą zmierzy maszyna
ale nie ja człowiek podmiot myślący

można tak gdybać dumać
rozstrząsać rozważać oby zawsze
oby nigdy ta praca nie ustała
owszem w pocie swego czoła
w ludzkiej wspólnocie dialogicznej

całość jest inaczej być nie może
całość mówi do nas we mnie
przede wszystkim moja całość
w całości wszystkiego

     (wtorek, 27 lipca 2021, g. 8.59)

***

opowieść o wieczności

    /żonie siostrom dzieciom wnukom.../

chcemy albo nie
jeśli chcemy być ignorantami
przecząc temu co jest
więc nawet negocjanistami

z materii ożywionej się rodzimy
dobrze jeśli z miłości rodziców
coś dalej z tą materią się dzieje
ale dochodzą inne wymiary

cielesność człowieka dojrzewa
w świadomość i psychikę
niektórzy mają więcej szczęścia
odkrywają duchowość

czym duchowość jest czym nie jest
deliberować można bez końca
jedni uciekają od niej w materializm
drudzy w religie i abstrakcje

wieczność materii może być lub nie
wieczność opowieści z pewnością
można się nią nie zainteresować
ale po co (się tak żyje nie wiem)

nikomu godnosci nie odmówię
do życia jak kto chce i wierzy
byle drugiemu nic złego nie robił
praw szukając poznając gdzie chce

ze wszystkich wskazań metodycznych
najbardziej lubię cenię kontemplację
gdy sport i polityka nie widzą człowieka
same mechanizmy to bardzo odrzucam

kontemplacja sensu kontemplacja całości
drogi-prawdy-życia które się zdarzyło
kontemplacją opowieści i rzeczywistości
takich jakie stały się i są także nasze

     (poniedziałek, 26 lipca 2021, g. 12.11)

***

pisanie i odbiorcy

pisania bez odbiorców nie ma
nawet gdy inaczej to wygląda
może tylko na powierzchni
istota rzeczy jest inna

pisze się w dialogu zawsze
z tym co nas stanowi
drogą-prawdą-życiem
łąńcuchem pokoleń w świecie

gdybym nie współodczuwał
tego co jest
mając w sercu duszy głowie was
jakkże bym mógł słowa składać

pisanie jest przesłaniem
dawaniem świadectwa
tego co w nas podmiotowe
przez nas przepływa jeszcze

    (niedziela, 25 lipca 2021, g. 15.44)

***

kościół wkorzenienia

     /Rok Norwidowski w Annopolu doświadczony/

tradycja dzisiaj nie rozumie
religia nie jest obowiązkiem
człowiek się rodzi do wolności
przyszłośc osoby od kultury zależy

przeżytek niszczy dobro
ba nawet świętość może
przeżytek nakazowej tradycji
bo tak jak chcą (ktoś) ma być

człowiek jest sobą we wspólnocie
nikt sam dla siebie szczęśliwy nie jest
szczęście się dzieli w wolności
wspólnoty nakazem nie zbudujesz

i kościół (religia) może być taki
budowaniem wspólnoty rozumienia
siebie wzajemnie i prawdy większej
nie ego pobożności swojej

przyszedł słuchał wyszedł
prawdy bez dialogu nie ma
wspólnoty bez dialogu nie ma
bez dialogu i wspólnoty - Kościoła

tradycja strzeże nakazów
dba o nie jak o swój fundament 
człowiek jest dla nich ich przedmiotem
owce mają ich słuchać i utrzymać

człowiek drogą kościoła jest frazesem
powtarzanym przy świątecznej okazji
któżby na tym polskie parafie budował
kto by go (władza) rozgrzeszył z świętosci

naukę życie dało dni ostatnich
na nic cud remontu kuchni i łazienki
bez cudu wspólnoty
w rodzinie i sąsiedztwie zaczynajac

ktoś musi szambo opróżnić (synowie)
bo w brodziku woda wybiła
i cóż gdyby sąsiad pompy nie pożyczył
w gównie byśmy się utopili

śmierdząco brutalnie piszę w realu i necie
bez wspólnot trudno do wiary zachęcić
trzeba ją spotkać w świadkach cudu
cóż gdy brak w Polsce pasterzy

     (niedziela, 25 lipca 2021, g. 12.42)

***

Annopol i ideały

         /echo miłości do... wcielonej/

wszystko bierze żywot z ideału
cytuję na początku Norwida
resztę podyktowało życie
widzę rozumiem na starość

w Annopolu się wcielają
od ponad 111 lat
najpierw religijne Marii Królowej
patriotyczne potem moje 1981

Maria miała marzenia panieńskie
świętości pobożności maryjnej
z Warszawy przywiozła i wcieliła tutaj
ja marzenie o wolności w Solidarnosci

to musiało się udać
choć było szaleństwem
wszystko bierze żywot z ideału
jak annopolsko-biblijne dęby

dzisiaj pod nimi stoją zabawki dzieci
wnuków samochodzik zjeżdżalnia hustawka
trochę bliżej werandy basenik na upał
dalej niepotrzebna stara studnia w kręgach

w rodzinnym łańcuchu pokoleń są dzieje
religia Ojczyzna współczesnosć
co dzisiejsi odkryją poprowadzą gdzie
tego ja stary świadek czasu nie wiem

     (niedziela, 25 lipca 2021, g. 6.27)

***

pożytek kontemplacji

      /prawda ożywia i prowadzi bo jest (uprzednia)/

być różnie bywa
dzień w dzień i noc
przecież nie wszystko jak chcemy
skażeni słabościa zakażamy
tu gniew tam tylko nieciepliwość
tu kieliszek mocnego trunku
tam dymek papierosowy
naturalny lub elektrono-jakiś
bywa że zioło albo inna używka
są granice rozsądku
są bezdroża jego nieobecnosci

kontemplcja jest zawsze dobru pożyteczna
jej potrzeba dla wielu nieoczywista
a ona pokój daje porządkuje
nie pytam premiera jak żyć
pozwolę się dotknąć pokojowi
albo łąsce kontemplacji
jej dotkniecie porządkuje
uzdrawia nadszarpnięte
scala w sens odwieczny w Logosie
to działa jak działało od...wiecznie
przyszłość człowieka zależy od kultury

       (sobota, 24 lipca 2021, g. 23.17)

***

Mauritius

       /co z czym kojarzy się w Logosie/

Mauritius wart jest wiersza
ma najsławniejszy znaczek
a może i najdroższy (8 mln euro)

któż zaczynając nie marzył
i ja byłem młodym filatelistą
znaczek wyznaczał kres fantazji

a dzisiaj Mauritius jest na olimpiadzie
maszeruje reprezentacja w Tokio
ja już o niczym nie marzę

spełniły się moje oczekiwania
jeszcze tylko śmierć musi potwierdzić
że dokonało się wykonało w Logosie

     (piątek, 23 lipca 2021, g. 15.27)

***

ja i Bóg

      /wiary i rozumu dwa skrzydła/

wiara to nie tylko to w katechizmie
wiarę mamy na codzień w sobie
cała rzeczywistość nie jest w punkcie

piszę o tym
co znam (bliskie dalekie niewidzialne)
bo doświadczam

ja i wszystko inne
siedzę oddycham
milczę obserwuję myśl

czucie i myśł się łączą
splatają płyną wiodą
tak to jest całe moje życie

racjonalność każe mi dziękować
za istnienie świadomość i resztę
słów sam z siebie nie wydobyłem

natura i kultura mnie określają
wdzięcznosc jest u początków poznania
człowieka dojrzałego rozumem

gdyby wszystko było materią
nie byłoby miejsca dla mnie ani Boga
ja i Bóg jesteśmy spoza chaosu

jesteśmy porządkowani sensem
sens odnajduję czytam rozumiem
a Logos po prostu jest

Logos który doświadczam ja człowiek
nie jest zimny zabójczo bezosobowy
jest wszechogarniający akceptacją

kiedy zamknę oczy uszy duszę serce
wystawiam się na pokój i dobro
dobro i sens działają w i ponad mną

Bóg jako nakazowa religia
jest kiepskim niekutecznym pomysłem
religie mogą być dobre ale do pomocy

     (piątek, 23 lipca 2021, g. 12.02)

***

bilokacja

           /zwycięstwa życia nad materią/

szczęście nie jest związane geografią
może być w osobie w różnych miejscach
dostałem zdjęcia znad Liwca
a tam czworo wnuków z rodzicami

ile radości na twarzach i w podskokach
pląsaniu pluskaniu zabawach
widać słychać i czuć
po to są zdjęcia

czuję się szczęśliwi nimi tu i tam
i w Warszawie choć bez zdjęć jeszcze
ale z pewnością nadejdą
i będę się cieszył całą siódemką

republiką dzieci wnuków rodziców
każdej i każdego żyjącego na Ziemi
jeśli nie staniemy się jako one
tej republiki planety ziemi nie będzie

     (czwartek, 22 lipca 2021, g. 14.22)

***

republika dzieci

      /wszystkim wnukom świata/

republika dzieci
jest najdoskonalszym stadium świata
od australopiteka do dzisiaj

wiedzą niektórzy starzy
dożyli wnuków rzadziej i prawnucząt
więc widzą na czym życie polega

chronić strzec każdego ich dnia
otaczać obecnością miłości
wszystkie ich uznane potrzeby

wiedział nawet singiel Jezus z Nazaretu
że mamy się stać jako one
i wejść do nieba na ziemi

dlaczego tak wielu nie rozumie
i wymyśla inne kariery i polityki
nie wchodząc głębiej w kulturę osób

stawać się jako one z nimi przy nich
nawiązując kontakt komunikacyjny
patrząc w oczy wsłuchując w każdy dźwięk

w demokracji wnucząt mamy fenomen
język kolor skóry wyznanie rodziców
naprawdę odpływają na plan dalszy

ja-ty-człowieku-na ziemi
twórzmy demokrację i kulturę prawdy
stawiając przed oczami nasze i czyjeś wnuki

    (czwartek, 22 lipca 2021, g. 11.33)

***

o wahadle życia

     /to co jest czy to co sam wymyślam/

praw się nie stwarza ani wymyśla
odkrywa poznaje i zachowuje (lub nie)
fizyk nie dołoży ani jednego
wierzy w nie poznaje i kontempluje

życie jest jak wahadło
ruch ma własne prawa
ruchem życia jest sens
wypełnianie spełnianie miłości

nie można napierać
by swój cel osiągnąć
skutek będzie odwrotny
trzeba wyczuć i współpracować

wyczuć poczuć siły i kierunki
ruchu tego co jest
prawdę znac i kontemplowac
na poznawczych skrzydłach w-i-r

nauka uważności i obserwacji first
najwięcej daje i pomaga
nie tyle ludzkich osiągnięć i zamiarów
ale tego co jest i chce nam objawić

szczęśliwy kto widzie gdzie prowadzą
jak się rozwija moje to co jest
dopełnia wypełnia
oby z moim osobowym rozumieniem

prawa rzeczywistości
kto jak ją uznaje
ja człowieka-osoby świata no i Boga
Bóg nie jest moim planem bo prawem

prawo do Boga musi iść przodem
czyli prawo do całości w jedności
jedności głębi sensu aż po Logos
dobra-prawdy-piękna życia i kultury

wyczytaj z rzeczywistosci
z tego co już jest (nas poprzedza)
fenomen istnienia życia świadomości
prawdy do której sięga wiara i rozum

     (środa, 21 lipca 2021, g. 10.07)

***

argument z życia

    /najlepsze miejsce we Wszechświecie/

skoro na ziemi jest życie
to znaczy bardzo bardzo wiele
że tu są najlepsze warunki
dla tegoż życia i dla człowieka

życie na ziemi w Kosmosie
ze wszystkimi implikacjami
tylko tu i tak poznajemy
od a alfy do z omegi

dobro i prawdę i piękno
Boga tu tak poznajemy w kulturze
albo Mu przeczymy negujemy
wolnym musi być człowiek-osoba

     (wtorek, 20 lipca 2021, g. 11.35)

***

wszelkie dobro

      /prawdziwy kamień filozoficzny/

za każde dobro
objawiające się w życiu osoby
cudem świadomości (samo-)
trzeba natychmiast dziękować
czyli bez zbędnej zwłoki

widzisz czujesz zapisz
nim chmury przylecą
albo skądś złe słowo
przesłonić może byle gówno w sieci
albo zbita szklanka z kawą lub bez

od nazwanego dobra świat jest lepszy
ba wszechświat osobowy a może i nie
w każdej chwili danej

nienazwane nie tylko uleci
ale świat od tego jest gorszy
życie jest matematyką dziękczynienia
kto nie spróbuje nigdy się nie dowie 

    (wtorek, 20 lipca 2021, g. 10.58)

***

spadamy na dno


od 6 lat spadamy spadamy
na do gatunku ludzkiego
zwanego homo sapiens
spisanej w kulturze

prawa człowieka
prawa narodu
prawa rozumności
prawa kultury
prawa wspólnoty
istota spraw naszych
i prawa
i sprawiedliwości
i nie jest nim prezes
ani instytucje europejskie
coś jest z natury
z istoty rzeczy
wszystko bierze żywot i moc z ideału

nie tak działa system w którym żyjemy
pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój
politycy robią co chcą z nami
pasterze nabrali wody w usta

sojusz tronu z ołtarzem
najbardziej gnębi człowieka
sięgając dna i korzeni
naszego osobowego złożenia
natury istoty zbawienia
tworząc jakby cyborgi
bez zdolności samodzielnego myślenia
w tym co najważniejszym fundamentem
bycia człowiekiem-osobą
z pełną osobową godnością
zdolnym do odpowiedzialności
za czyny a nawet za własne poglądy

Polka i Polak pisowiec niewiele rozumie
ze spraw współczesności
czym coś jest
póki ktoś im nie powie
prawda świat Europa 
co przeznaczeniem z natury
a co osobistym wyborem ma być
bez lęku (metafizycznego)
z pewnoscią nie rozumieją wolnosci
człowieka osoby w Kościele posoborowym
długi jest rejestr zakazanych tematów
tego antydialogicznego ustroju-pis-systemu

ps.
niech rządzący państwem i Kościołem.PL
wytłumaczą nam miesiącznice
kulturowe absurdy
wbrew Dobrej Nowinie z Jerozolimie
wbrew wizji człowieka Jezusa z Nazaretu
to przezes partii mówi co dobre a co złe
wskazuje kierunki to oni to Unia to TVN
wykorzystując polskie lęki metafizyczne
(vide miesiącznice w Warszawie i Krakowie
katedry i katakumby i pomniki i pismedia)
dziel i rządż
jedni przeciw drugim
w starym samotnym popeerelowskim bliźniaku
ostatnie przykłady to Suski Manowska i Witek

     (poniedziałek, 19 lipca 2021, g. 8.45)

***

sanktuarium (MBA)


zacznijmy od znaczenie słowa
żeby nie było tu złych domysłów
miejsce gdzie jest coś cennego
miejsce dla kogoś szczególnie drogie

Annopol jest drogi od 113 lat
dom ogród miejsce wypoczynku rodziny
a od 111 Matki Bożej Annopolskiej
zwanej Murillowską ze względu na układ
rąk stóp aniołków i księżyca pod nimi
brat fundatorki rzeźbiarz mógł podpowiedzieć

jednak jest coś głębiej
jest starsze od podanych faktów
co żyło żyje w Polkach i Polakach
od ideałów wychowania historii i kultury
co Maria Królowa z mężem tu wcieliła
a co się Zenitu Wszechdoskonałości
nazwane tak przez Norwida
a co ja nazywam tożsamością konstytucyjną
w świadomości narodowej PT Rodaków

nie nazwałbym tak i nie uświadomiłem
gdyby nie związki tu zamieszkiwania
rosły wraz ze mną w historii najnowszej
najpierw w cieniu rzucanym przez PRL
potem uwolnione wraz z Solidarnoscią
na koniec uświadamiane wraz z Norwidem
jego związków z tą naszą ziemią

kto poznał intensywniej ideały stare przodków
Marii zakochanej przecież także w Prusie
z jego Lalką Placówką Emancypantkami i Faraonem
a może z matką czytała Grzechy Dzieciństwa
a matka była i jest jedną z bohaterek opowiadania
z dzieciństwa wspólnego z Pisarzem w Puławach
….
niech badacze odkrywają i nazywają ich związki
skoro życie złączyło ich na wieczność

w ich więc i naszej opowieści
sięgamy Wigilii 1856 w domu ich babki i ciotek
wspomnienie wielkie dziecka polskiego pisarza
a Wigilia była oczekiwaniem zmartwychwstania
osób rodzin Polski
w czasie pomiędzy powstaniami narodowymi

Matko Boska Annopolska
wymarzyła Cię Jackowska
a gdy z mężem tu przybyła
Twą figurę wystawiła.
Ideały swe wcieliła.

Wielu ludzi już tu było
i do Ciebie się modliło.

Kapaoni tu wzrastali
i pomocy Twej doznali
a gdy dziatwa w świat ucieka
niech przemożna Twa opieka
podążą za nimi stale
i pociąga ku Twej chwale (1927)

Kapaoni z wiersza Marii Królowej
to mój ojciec Jan i jego rodzeństwo
był jej chrześniakiem od 1912 roku
jak Prus ojcem chrzestnym jej brata
wcześniej i świadkiem z żoną na ich ślubie

Maria z małym Jasiem tu chodziła
gdy chorował na rękach nosiła
te same jagody w tym samym lesie zbierali
co ja wczoraj z wnusią i wnukami
świat kręci się nadal wokół Słońca
w Kosmos ludzie się wznoszą na innych skrzydłach

tego co powyżej nie można się bać ani unikac
trzeba czytać i brać bardzo dosłownie
uwalniając od schematów i przesądów
w postawie miłości intelektualnej
wszystko co jest i nas stanowi
to dar niezwykły tutaj Annopolem dany
daj Boże byśmy go strzegli
ten strzeże lepiej kto więcej zrozumie
dar nie tylko dla nas w rodzinie
ale dla wszystkich do kogo dotrze i pozna
  
szlachetny wolny człowiek pełnej godności
nie mógłby wyżyć dnia jednego w Ojczyźnie
w której szczęście dzieci starców wnuków
okradane by było przez ideologie
z którejkolwiek strony (prawej lewej skośnej)
ocenzurowanej i w sobie rzeczywistości 

ps.
wszystkie nasze dzieci są błogosławione
przed urodzeniem przez Andrzeja Madeja
w łonie matki i ludzkiej naszej kultury
to fakt
to są fakty
dane nam do najgłębszego rozumienia
kto rozumie na dwóch skrzydłach kontempluje
zachowuje w heideggerowskim czworokącie
by nic nie uronić ze skarbów ale pomnożyć
prawa człowieka dobro-prawda-piękno są w tym

      (niedziela, 18 lipca 2021, g. 10.36)

***

istota naszych spraw


najgłośniej dziś o prawie
sędziach i organizacji sadów
w Polsce i Europie
po co są 

żeby mówić o prawie
trzeba zacząć od człowieka
od istoty i koncepcji człowieka
który ma być sądzony

bez kultury się nie da
nikt sam siebie nie stworzył
ani nie wychował
ani wiedzy o wszystkim

prawo jest tam gdzie społeczność
pierwotną społecznością są wspólnoty
ludzie muszą się zgodzić w nich być
nie ma wspólnot na siłę

nie jesteśmy ideałami aniołów
inaczej możemy postrzegać rozumieć
skutki mogą się uspołeczniać
a i nam nie jest dobrze wśród różnic

coś trzeba czasem rozstrzygać
szukać i nazwać z zewnątrz prawdę
tego co jest i będzie adekwatne
dla wszystkich i każdego z osobna

żeby przynieść i strzec pokoju
zgody a i sprawiedliwości
jeśli wypracujemy i wychowamy do niej
co jest czym czyje kogo i dlaczego

w kulturze odnajdujemy prawdę
procesem myślenia i argumentowania
pracą w pocie swego czoła mówi Norwid
bez niej nic nie jest tym czym być powinno

wiara i rozum mogą poznać rzeczywistość
w aspektach istotowych i konstytutywnych
i unieść się aż do jej kontemplowania
sędzia Sikh modli się przed każdym wyrokiem

każdy nie jest Salomonem
wykształcenia i talentów trzeba
byle państwa nie zastępowało urzędnikami
tego co do ludzkiej mądrości w kulturze należy

     (sobota, 17 lipca 2021, g. 12.26)

***

wiedza i uprzedzenia


ocieplenie klimatu nie
szczepienie na COVID nie
acha wcześniej nie dla uchodźców
oczywiście dla LGBT itd.
oczywiście dla gender
co by tu jeszcze dołożyć
wszedł już do PiS parlamentu

żeby było tak jak było nie
ale zmianom wielu też nie
patrzę spisuję myślę
ja katecheta świadek czasu

     (piątek, 16 lipca 2021, g. 21.01)

***

prawa człowieka


nie neandertalczyka
australopiteka ni homo habilis
o których wiem niewiele
tyle co antropologia przyrodnicza

ale to co antropologia kulturowa
w początku 3 tysiąclecia
dziejów człowieka na ziemi
licząc od narodzenia Jezusa

mamy prawa 3 tysiąclecia
najpierwszym jest prawo do Boga
do najwyższych wartości
uznanych poznanych objawionych

prawo do miłości czyli prawo szczęścia
w pokoju doświadczane najlepiej
w wojnie bywa różnie i tragicznie
wolność pokój odpowiedzialność

trzeba w nie się wmyśleć
odpoznać jak najdogłębniej
poznać i kontemplować w nich prawdę
ich prawdę naszą prawdę w kulturze

od kultury przyszłość nasza zależy
to powinno być misją zadaniami państw
by strzec tych praw największych 
całej Ludzkości jaka dzisiaj jest

żadne tam narodowo wsobne polityki
wiedział przecież już Norwid
szlachetny człowiek inaczej żyć nie może
szczęście narodu to procent szczęść większych

Amerykanie mówią znamy swoje prawa
uczą ich znaczenia Konstytucji
który naród jeszcze tak ma
znać prawa człowieka siebie i konstytucjonalizm

     (piątek, 16 lipca 2021, g. 13.14)

***

różnić się od Tokarczuk


słuchałem z nią rozmowy
w programie redaktor Olejnik
o świecie Polsce Kosmosie
trochę nieuważnie bo swoje skrobałem

zawsze przykładam miarę Tomasza Manna
potrafi mi się śnić i z niego cytaty
nawet z jakimś kosmologicznym przesłaniem
i wszystko to było w rozmowie z noblistką

czym jest literatura i co ją napędza w pisaniu
mówiła o prawdzie dostępnej tylko tak
na wielu poziomach komunikacji osobowej
tego który cos przekazuje i tego który odbiera

wszystkie metafory symbole mając do użycia
i czucie wszelakie wszystkiego co istnieje
odbierając w sobie przekazując dalej
czym byłby świat człowiek bez literatury

no to czym się różnię w proporcjach analogii
okazało się że spojrzeniem w niebo
ja jestem na tak lotów rakiet na Marsa i dalej
nic człowieka nie powstrzyma skoro może

w kolejnym programie jakby ciąg dalszy
ta sama Tokarczuk i Olejnik
ale doszły rozmówczynie inne
i białoruska noblistka Swietłana Aleksijewicz

     (czwartek, 15 lipca 2021, g. 20.50)

***

MY NARÓD 


nie chodzi o struktury i procedury
wprowadzanych w danym kraju reform
tako Polski Europy jako i świata prawo
ale o zasady - o święte prawa człowieka

kiedy mówi się dzisiaj o konstytucji
kiedy mówi się dziś o wyroku TSUE
najpierw myślę o człowieku-osobie
potem mogę dopiero o narodzie

współtworzymy Europę lat tysiąc
Unię Europejską od lat 17
zawsze zbieram wszystkie dane
by o czymś myśleć i mówić 

dlaczego Polska uchybia zasadom
które sama współtworzy
podpisem budżetem kulturą
PiS narusza aż struktury myślenia

wydaje straszne świadectwo światu
pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju
jeśli coś czymś nie jest to nie jest
Izba Dyscyplinarna sądem i nie tylko

owszem w dzisiejszych sporach
związek partnerski małżeństwem nie jest
i sporne rozwiązania piss-praworządności
logika domaga się otwartej argumentacji

my naród wolnych Polek i Polaków
mamy Konstytucję długo uchwalaną
przecież nie PiS ją stworzył
a teraz łamie i wykorzystuje

sprawdzam jak konstytucja mnie chroni
mnie zwykłego szarego człowieka w Polaku
który chce sięgać podstaw wszystkich rzeczy
nie polityki-gry-zakamuflowanych-polityków

     (czwartek, 15 lipca 2021, g. 19.49)

***

prawa człowieka i sądownictwo


po wyroku TSUE w sprawie Polski
(że Polska okazała się wiarołomcą)
ględzą ględzą polito-logicznie lub nie
prawnicy dorzucają numery paragrafów
a gdzie poziom człowieczy (jego praw)
skoro przyszłosć człowieka zależy od kultury
nawet w Kościele człowiek jest jego drogą

kto ma bronić praw człowieka
państwa narodowe Kościół
organizacje międzynarodowe
ale przede wszystkim sądownictwo
czyli wolni niezależni sędziowie
którzy mają być dziś Salomonami
jeśli państwa i kościoły im pozwolą

prosta sprawa u nas niezrozumiała
po 45 latach PRL i tradycyjnej religijności
gdzie wszystko ma zależeć od kogoś 
wyżej usadowionego w systemie

sądownictwo to rozum w kulturze
ale sądownictwo to system
systemy tworzą i zmieniają politycy
i to jest najsłabszy punkt praw człowieka

              (czwartek, 15 lipca 2021, g. 10.27)

***

Polska w świecie


spojrzenie na mapę nie starczy
trzeba znać organizacje międzynarodowy
związki kultury polskiej i światowej
rozumieć naszą pamięć i tożsamość

co ludzkość wymyśliła najlepszego
zamieszkało i mieszka w kulturze
żadne państwo tego nie ukryje
objawi się wypłynie zaowocuje

nie polityka decyduje o kulturze
może pomagać i może nam szkodzić
nie co polityce myślą o człowieku
ale kim jesteśmy objawi się i zadecyduje

człowiek jest drogą Kościoła w religii
przyszłość człowieka zależy od kultury
nie przegada Kaczyński Ziobro i inni
objeżdżając Polskę z Morawieckim

jeśli gdzieś biją człowieka i sędziego
przejdzie obok trybunał Przyłębskiej
nie przejdzie Jezus z Nazaretu (ETPCz)
i na jego obraz podobieństwo bliźni

kto rozumie człowieka kim jest
jaka jest godność i prawa jego
w jakim kraju Konstytucja łamie te prawa
rękami prezesów polityków jednej partii

      (środa, 14 lipca 2021, g. 18.04)

***

dlaczego spór TSUE i TK itd.

                /scena i filozofia dramatu/

w tym samym świecie na Ziemi
tego samego Kosmosu
stałych kosmicznych fizycznych
różne na wszystko spojrzenie

Polacy pod PiS-KEP-ustrojem swoje
reszta miewa bardziej europejskiej
bardziej powszechne (może katolickie)
w kulturze człowieka na Ziemi

budynki miewają podobieństwa
według kanonów piękna tu i tam
ale nie nasze myślenie
polito-rozumno-teo-antropo-logiczne

kanony standardy paradygmaty
dobra prawdy piękna
czym mogą się różnić geograficznie
chyba tylko polityką i religią lub nie

czym się kierują jedni czym drudzy
mogli te same uniwersytety kończyć
bywać na tych samych stypendiach
w kraju i zagranicą

w czym i gdzie leży uniwersalizm
w czym gdzie załamuje się lokalność
PiS-KEP-ustrojowe nie jest powszechne
a przecież powołują się na katolicyzm

państwa członkowskie UE i ONZ NATO itd.
coś uzgodniły podpisały się zgodziły
nie można sięgać w dyskusji przed epokę
prawdy można szukać ale nie w polityce

TSUE to profesory z państw wielu
TK to instrument dzisiaj prezesowy
tam można czekać na myślenie w kulturze
tu na rozpisane głosy woli prezesa

Droga-Prawda-Życie przychodzi z pomocą
pokazuje wszystko w moim twoim życiu
kto z kimk kiedy gdziue jak i dlaczego
od spotkań osób zależy sens świata

dzisiaj sądzą Europę w polskim trybunale
prezesuje pani magister przyjaciółka Prezesa
są od prezydenta od Ziobry od Sejmu Witek
od są skarżącego sądu zanegowanej izby
przewodniczy prokurator stanu wojennego

siła ich nie leży w rozumie ani w kulturze
- Ogromne wojska, bitne generały,
Policje - tajne, widne i dwu-płciowe - 
Przeciwko komuż tak się pojednały? 
- Przeciwko kilku myślom... co nienowe!
więc znów osądza rotmistrza Pileckiego

            (środa, 14 lipca 2021, g. 11.19)

***

czucie sensu

     /wdrożę obserwacje/

czy jest zmysł sensu
nie zdziwię się gdy odkryją
lub tylko potwierdzą
bo czasem tak mam
i nie wydaje mi się
doświadczam przeżywam
to jest coś na tak
z głębi sensu znaczeń
negatywne mogłoby unicestwić

     (wtorek, 13 lipca 2021, g. 21.20)

***

zwycięstwa radości

    /Dobra Nowina abyśmy radość mieli/

któż nie chce
żeby radość w nas zwyciężała
od czasu do czasu
a nawet na wieczność

przychodzą przychodzą
ze stron wielu
na pewno z wypoczynku
smakowitych potraw
dobrych wydarzeń w realu
ale mogą być w necie
z sukcesów
rzadziej z porażek
no i oczywiście z seksu
raczej seksualnej cielesnosci osób
cielesno intelektualno duchowych

wszystkie je przewyższa jedna
radość sensu
chyba nie tylko we mnie
przychodzi przychodzi
zwycięża

      (niedziela, 11 lipca 2021, g. 16.30)

***

Kościół-religia jako medium


najprostsze implikacje PiS-KEP-ustroju
pseudokatolickiego piss-ustroju w istocie
znieść wolność myślenia (vide Lex TVN)
mają pozostac ludzie podporządkowani
formowani prani przez dwa media
piss-ich-partii-narodowe i kościoły

Suski jako najmądrzejszy z posłów
usłużnie każdą głupotę powie
każdy projekt swoim nazwiskiem skazi
przeciez nie działa sam z siebie
posłuchajcie mu w sukurs premiera
cóż że dwukrotnie skazanego kłamcy
panisko prezesiko nie musi sie wychylać
zza kurtyny reżyseruje Polską
jego media i duszpasterze powtórzą
po cóż ma ponad 10 tysięcy parafii

media to nie tylko TVN 24
Polsat i kurwizja (narodowa)
na poziom mediów spadł Kościół
tak się nim PiS posługuje
co bardzo odkrywcze nie jest
choć chyba zapomniane już

tak
religia służyła władzy
do oddziaływania i tumanienia
dają za przykład Egipt
dziadek Prus się tym zajmował
potem okultyzmem Ochockiego
w Lalce

jak za pomocą religii władać ludźmi
któż ma wiedzieć jak nie katecheta
mało na mało nas do pieczenia chleba
większość nauczycieli nie pojmuje
czyli i dziennikarzy
oczywiście polityków
i tak dalej dalej
chyba nikt z elit sztuki i celebrytów

celebrują swój agnostycyzm 
albo całkiem świadomy ateizm
bo to modne dzisiaj
komu się chce przemyśleć więcej
z tego co nas kulturę i cywilizację stanowi
jakieś zawiłe sprawy egzystencjalizmu
humanizmu zapodmiotowanego w osobie

jak religia włada ludźmi
jak ich kształtuje
wpływa na decyzje życiowe i wybory
od lęków metafizycznych zaczynając
ludzie jakich znam
chcą być prowadzeni za rękę do nieba
wszystko co temu przeszkadza odrzucają
i za ten sznurek PiS-Prezes Kaczyński pociąga

samodzielne myślenie i dialog ich zabija
wytrąca z błogostanu tradycji religijnej
której tylko trzeba przestrzegać (na ludowo)
nie trzeba myśleć
nie trzeba lektur soborowych
zamknąć oczy i śnić niebo do końca

taki człowiek nie jest jednak wieczny
żyje wszak już w epoce cyfrowej
i jak nie z tej to z innej strony
stanie bezradny wobec wyzwań życiowych
plus w medycynie seksuologii etyce wychowaniu
na układach politycznych świat się nie kończy

     (czwartek, 8 lipca 2021, g. 19.00)

***

życie-osoba-ideał

można ustawiać przestawiać różnie
zamiast czworokąta Heideggera
z pobytem na Ziemi pod Niebem
w obliczu Istot Boskich
wespół ze Śmiertelnym 
dać tu trójce
drogę-prawdę-życie
via-veritas-vita
dobro-prawdę-piękno
życie-osobę-ideał

życie zawsze najpierw dla żyjących
życie właśnie nie sprawy zawodowe
dla duchownych powołanie
dla naukowców nauka
i tak dalej dalej

życie układa mój kalendarz
dobiera miejsca wydarzenia osoby
które mówią o moim sensie ba Logosie
bo wszystko odczytuję w tym świetle
jako jedyną drogę-prawdę-życie życia osoby

budzę się ze snów lub wypoczynku nocnego
wchodzę w nowy dzień który stary przeszłością
przeszłością starością mnie samego
nie jakiegoś gdzieś coś dla super komputera
który dobiera fakty i cytaty do jakiegoś celu

moje fakty sny cytaty i konteksty są mną
układają się w to co tutaj piszę
nie pod czyjeś zamówienie
albo potrzeby inaczej życiowo narzucone
jestem wolnością w perspektywie wiecznej
wiecznej czy wieczności
jak komu jest to łatwiej myśleć i powiedzieć

wszystko bierze żywot z ideału mówi Norwid
także w Norwidowym Roku 2021
a mnie do ideałów nawołuje rodzina
głos przodków
z ichnimi przodkami przecie
czyli naszymi we wspólnocie narodowej
w kulturze człowieka na ziemi
od i po Zenit Wszechdoskonalosci
czy ktoś zaneguje
wiem kto
ci lewicujący
samoograniczający się
do materii i matematyki
ideałów nie szukają (nie mają czyżby)
tylko same mechanizmy

dom remontujemy bardzo długo
dwa i pół miesiąca będzie
i to tylko kuchnię i łazienkę
a jednak doprowadził aż tutaj moje myślenie
przechodzeniem przed różne okna
w pokoju na dęby pamięci i słońce
w przybudówce na Matkę Bożą Annopolską
i drzew cień błogi i w nich ptaków śpiewanie

zrozumiałem w wieku lat 68
że to nie tylko dom i ogród dzieje i kultura
ale ideałów wcielenie młodej Marii
która dała je nam poznawać
któż je wszystkie odczyta do końca

chciała być świętą
czekała wolnej Polski
stawiała sobie wymagania
wzięte od wychowania rodziny i Prusa

poznawanie nie jest tylko ciekawością
choć bez ciekawości go nie ma (staje się katorgą
prac domowych zadawanych szkołą)
tylko osobowa osobista ciekawość poznaje
i zapamiętuje współtworząc tożsamość
po bezkres samoświadomości
poznawanie w aspektach najwyższych
najszerszych najdalszych najgłębszych
istotowych i konstytutywnych
prowadzi tam gdzie szczyt osobowego istnienia
poznanie i kontemplowanie prawdy
współbycie świątynią –
taki jest najgłębszy sens słowa contemplum

czy to tylko dla myślących niektórych
ależ skąd taka jest gatunkowa istota człowieka
fakt że wymaga pracy w pocie swego czoła
tego za nas nie zrobią nawet tzw dusz-pasterze

ale prawda gdziekolwiek zamieszka
w osobach i dzięki osobom (staje się kulturą)
chce się dzielić przekraczać promieniować
taka jest jej istota objawiająca blask prawdy
więc wszyscy którzy tutaj pracowali
dowiadywali się ode mnie 
że pracują w i na kolonii
bo jesteśmy i nie jesteśmy częścią wsi
tylko właśnie jej kolonią
ale nie od chęci oddzielania
ale włączania w cała historię miejsca i osób
po niemieckich holenderskich osadników
z przełomów wieku XVIII i XIX w Europie
na polskich ziemiach porozbiorowych
zwano i zwie się tu i tam te kolonie olędrami
umieli sobie radzić z podmokłymi terenami lepiej
część ich kultury pozostała w ziemi i w drzewach
byliśmy jesteśmy i będziemy
częścią jednego kontynentu
jednego globu w Kosmosie
kultury i cywilizacji
póki nie nastąpią rewolucyjne zmiany

  
  
Maria Królowa z Jackowskich napisała w 1927</div><div> 
  
Matko Boska Annopolska
wymarzyła Cię Jackowska
a gdy z mężem tu przybyła
Twą figurę wystawiła.
Ideały swe wcieliła
  
Norwida znać jeszcze nie mogła
choć jej brat artysta rzeźbiarz
w 1910 podpisywał się fantazyjnie
wtedy student u Laszczki na ASP w Krakowie
Cyprian Kamil Gozdawa Jackowski
a imię z chrztu miał Stanisław przecie
choć herb rodzinny owszem Gozdawa
 
Norwida więcej tu trzeba mi przytoczyć
wszak Rok Norwidowski 200 lecia motywuje 

Tak dalece społeczność, choć odepchniesz dłótém,
Wróci zawsze, i wróci koturnem rozzutym,
Panująca czasowi, przestrzeni i ciału.
I tylko jednej rzeczy trwożna: ideału!

Lecz ideał (o Gujski!) nie zstąpi do ludów,
Które doń rąk wyciągnąć nie chcą czy nie mogą.
Patrz, gdzie doszła Florencja ideału drogą,
I czy byłaby doszła bez szkoły swej cudów?...
A dziś nosi słoneczny diadem na głowie,
Który jej zwiastowali Michał Aniołowie.
Bo zaprawdę ci powiem, że narodów losy.
I koleje ludzkości, i świat, i niebiosy,
I słońce, i gwiazd chóry, i rdzeń minerału.
I duch...
...a wszystko bierze żywot z ideału
  
najwięcej miejsca dam tu Heideggerowi
z eseju budowac myśleć mieszkać (żyć tutaj)
 
................................
Uprzedzając przecie, że dokładam swoją hermeneutykę i dopisuję słowo życie, wszędzie tam, gdzie mowa o zamieszkiwaniu (egzystencjalnym byciu człowieka na ziemi, byciu egzystencją świadomą, bo – podmiotową – w osobie. Proszę zwrócić uwagę, że sam Heidegger ..........................). No i zwracam wielka uwagę na proces, fenomen myślenia, bez którego nie jesteśmy tymi, kim jesteśmy gatunkowo.

„Poniższy wykład jest próbą myślenia o zamieszkiwaniu i budowaniu. Myślenie o budowaniu, o które nam tu chodzi, nie rości sobie pretensji do znalezienia jakiegoś pomysłu urbanistycznego czy nadania budowaniu reguł. Podjęta tu próba myślenia nie przedstawia w ogóle budowania z punktu widzenia budownictwa i techniki, lecz tropi je aż do tego obszaru, gdzie przynależy to, co jest.
Pytamy:  
1. Czym jest zamieszkiwanie?
2. W jakiej mierze budowanie przynależy do zamieszkiwania?

Budowanie mianowicie jest nie tylko środkiem i drogą do mieszkania, budowanie jest już w sobie samym zamieszkiwaniem. Kto nam to mówi? Kto daje nam w ogóle miarę, którą przykładamy do istoty zamieszkiwania i budowania? Istotę jakiejś rzeczy perswaduje nam mowa, zakładając, że poważamy jej własną istotę. Tymczasem szaleje co prawda niepohamowane a zarazem gładkie gadanie, pisanie i przekazywanie tego, co powiedziane na całej kuli ziemskiej. Człowiek zachowuje się tak, jakby to on był twórcą i panem mowy, podczas gdy to ona przecież nim włada. Być może właśnie uprawiane przez człowieka (betriebene) wypaczenie tego stosunku panowania wypędza (treibt) przed wszystkim innym jego istotę z własnego jej domu. To dobrze, że zważamy na staranność mówienia, ale to nie pomaga, jak długo mowa służy nam przy tym tylko jako środek wyrazu. Spośród wszystkich namów, do wypowiedzenia których my, ludzie, możemy się sami przyczynić, mowa jest namową najwyższą i wszędzie pierwszą. Co z kolei znaczy budowanie? Dawne górnoniemieckie słowo nazywające budowanie, „buan”, oznacza „mieszkać”. To zaś znaczy: pozostawać, przebywać. Właściwe znaczenie czasownika budować — a mianowicie mieszkać — jest dla nas stracone. Jego ukryty ślad utrzymał się jeszcze w słowie „Nachbar” (sąsiad). Der Nachbar jest der „Nachgebur”, der „Nachgebauer”, ten, który mieszka w pobliżu. Czasowniki buri, biiren, beuron oznaczają wszystkie zamieszkiwanie, siedzibę mieszkalną. Co prawda słowo buan nie tylko mówi nam, że budować (bauen) to właściwie mieszkać, lecz zarazem wskazuje nam, jak należy myśleć to nazwane przezeń zamieszkiwanie. Gdy mowa jest o zamieszkiwaniu, wyobrażam y sobie zwykle jakieś zachowanie, jedno z wielu rodzajów zachowań człowieka. Pracujemy tu, a mieszkamy tam. Mieszkanie nie jest naszą wyłączną czynnością — byłaby to prawie bezczynność — mamy ponadto jakieś zajęcie, robimy interesy, podróżujemy i mieszkamy w drodze, to tu, to tam . Budować oznacza pierwotnie mieszkać. Tam, gdzie słowo budować mówi jeszcze w sposób pierwotny, powiada zarazem, jak daleko sięga istota zamieszkiwania. Bauen (budować), buan, bhu, bee to mianowicie nasze słowo „bin” w zwrotach: ich bin (ja jestem), du bist (ty jesteś), w trybie rozkazującym bis, sei. Co znaczy z kolei: ich bin? Dawne słowo bauen (budować), do którego przynależy „bin”, odpowiada: „ich bin”, „du bist” — oznacza: ja mieszkam, ty mieszkasz. Sposób, w jaki ty jesteś i w jaki ja jestem (du bist und ich bin), sposób, w jaki my, ludzie, jesteśmy na Ziemi, to buan, zamieszkiwanie. Być człowiekiem oznacza być na Ziemi jako Śmiertelny, oznacza: mieszkać. Dawne słowo bauen (budować), które mówi, że człowiek jest, o ile mieszka, oznacza jednak zarazem: otaczać opieką, czyli uprawiać rolę (den Acker bauen), hodować w inną latorośl (Reben bauen). Budowanie takie jedynie chroni, chroni wzrastanie, które samo z siebie wydaje swoje owoce. Budowanie w sensie otaczania opieką nie jest wytwarzaniem (das Herstellen). W przeciwieństwie do tego budownictwo okrętów i świątyń samo w pewien sposób wytwarza swoje dzieło. Budowanie jest tu w odróżnieniu od opieki wznoszeniem budowli. We właściwym budowaniu, w zamieszkiwaniu, zawarte są oba sposoby budowania — opieka, po łacinie colere, cultura i wznoszenie budowli, aedificare. Jednakże budowanie jako zamieszkiwanie, tzn. bycie na Ziemi, jest dla doświadczenia codziennego czymś z góry już „obytym” (das Gewohnte) — jak mówi to pięknie mowa. Dlatego cofa się ono za różnorodne rodzaje zamieszkiwania, poza czynności takie, jak opieka i wznoszenie. W konsekwencji czynności te roszczą sobie wyłącznie prawo do nazwy budować, a przez to do tego, o co w budowaniu chodzi. Właściwy sens budowania, tj. zamieszkiwanie, popada w zapomnienie. Wydarzenie to wygląda początkowo tak, jakby było jedynie zmianą znaczenia samych słów. Tymczasem naprawdę kryje się tu coś rozstrzygająco ważnego, a mianowicie: zamieszkiwanie nie jest doświadczane jako bycie człowieka; zamieszkiwanie nie jest nawet pomyślane jako podstawowy rys tego bycia. Fakt, że mowa cofa jakby właściwe znaczenie słowa budować — zamieszkiwać — świadczy jednak o pierwotności obu tych znaczeń; w wypadku istotnych słów mowy, to, co one właściwie mówią, popada bowiem łatwo w zapomnienie na korzyść tego, co narzuca się bezpośrednio. Człowiek jeszcze prawie nie dotknął tajemnicy tego procesu. Mowa pozbawia człowieka swego prostego i dostojnego mówienia. Jej pierwotna namowa nie staje się przez to niema, milczy tylko. Co praw da człowiek nie zważa na to milczenie.
Gdy jednak słucham y tego, co mowa mówi w słowie budować, słyszymy trojako:
1. Budowanie jest właściwie zamieszkiwaniem.
2. Zamieszkiwanie jest sposobem, w jaki Śmiertelni są na Ziemi.
3. Budowanie jako zamieszkiwanie wykształca się w budowanie otaczające opieką — a mianowicie otaczające opieką wzrastanie — i w budowanie, które wystawia budowle.
  
Gdy zastanowimy się nad tym i trzema rzeczami, dostrzeżemy kryjącą się w nich wskazówkę i zauważymy co następuje: tak długo, jak nie myślimy o tym, że wszelkie budowanie jest samo w sobie zamieszkiwaniem, nie możemy bynajmniej w sposób zadowalający pytać, a tym bardziej odpowiednio do samej rzeczy rozstrzygać, czym jest budowanie budowli w swej istocie. Nie dlatego mieszkamy, żeśmy wybudowali, lecz budujemy i wybudowaliśmy, o ile mieszkamy, tzn. o ile jesteśmy jako mieszkańcy. Lecz na czym polega istota zamieszkiwania? Posłuchajmy raz jeszcze, co mówi nam mowa: starosaksońskie „wuon”, gockie ,,wunian” znaczą podobnie jak stare słowo bauen (budować): pozostawanie, przebywanie. Ale gockie „wunian” mówi wyraźniej, jak doświadczane jest to pozostawanie. Wunian znaczy: być zaspokojonym, wprowadzonym w spokój, pozostawać w nim. Słowo Friede (spokój, pokój) oznacza das Freie (wolna przestrzeń, przestworza), das Frye, a fry to tyle, co: strzeżony przed szkodą i zagrożeniem, strzeżony — przed..., tzn. zachowywany. Freien (uwolnić, dawne, dziś już nie używane znaczenie — przyp. tłum.) oznacza właściwie zachowywać. Zachowywanie czegoś polega nie tylko na tym, że nie robimy nic temu, co zachowujemy. Właściwe zachowywanie jest czymś pozytywnym i ma miejsce wtedy, gdy z góry pozostawiamy coś w jego istocie, gdy umyślnie kryjemy coś z powrotem w jego istotę, gdy je — stosownie do słowa freien: einfrieden (ogradzamy). Zamieszkiwać, być wprowadzonym w spokój (Frieden), znaczy: pozostawać ogrodzonym w przestrzeń tego, co jest fry , tzn. w wolną przestrzeń (das Freie), która zachowuje wszystko dając wolne pole jego istocie.
  
To zachowywanie jest podstawowym rysem zamieszkiwania. Przecina on zamieszkiwanie w całym jego zakresie. Dostrzeżemy ów zakres, skoro tylko pomyślimy o tym, że bycie człowieka polega na zamieszkiwaniu — że jest pobytem Śmiertelnych na Ziemi. Lecz „na Ziemi” znaczy „pod Niebem ”. Oba określenia oznaczają też „pozostawanie w obliczu Istot Boskich” i „należąc do wspólnoty ludzi”. Wszystkie cztery: Ziemia i Niebo, Istoty Boskie i Śmiertelni mocą jakiejś pierwotnej jedności są jednym.
Ziemia jest tym, co służąc — wspiera, kwitnąc — owocuje, rozpościera się skałami i wodami, wznosi się ku roślinom i zwierzętom. Gdy mówimy Ziemia, myślimy już także Niebo, Istoty Boskie
i Śmiertelnych, nie bierzemy jednak pod uwagę prostoty ich wszystkich…

… Umierać oznacza: podołać śmierci jako śmierci. Tylko człowiek umiera i to nieustannie, tak długo, jak pozostaje na Ziemi, pod Niebem, w obliczu Istot Boskich. Mówiąc Śmiertelni, myślimy już także Ziemię, Niebo i Istoty Boskie, nie bierzemy jednak pod uwagę prostoty ich wszystkich.
Prostotę tę nazywamy czworokątem (das Geviert). Śmiertelni są w czworokącie, mieszkając. Zaś podstawowym rysem zamieszkiwania jest zachowywanie. Śmiertelni mieszkają zachowując czworokąt — to znaczy dając wolne pole jego istocie. Zamieszkiwanie zachowuje tedy czworako…

… Śmiertelni mieszkają, o ile oczekują Istot Boskich jako Boskich. Wyczekując przeciwstawiają im to, co niewyczekiwane. Czekają na znaki ich nadejścia i nie zapoznają znamion ich braku. Nie czynią się sami bogami i nie służą bożyszczom. Nawet w niewoli czekają na odebrane im ocalenie.

Śmiertelni mieszkają, o ile posłuszni są własnej istocie — temu mianowicie, że mogą podołać śmierci jako śmierci — i umierają dobrą śmiercią. Nie oznacza to w żadnym wypadku, że Śmiertelni mają postawić sobie za cel śmierć jako pustą nicość; nie chodzi tu też o to, by wyglądając ślepo nieuchronnego końca uczynili mrocznym samo zamieszkiwanie.
  
Zamieszkiwanie jako czworakie zachowywanie czworokąta dokonuje się właśnie w ratowaniu Ziemi, w zgodzie na Niebo, w oczekiwaniu Istot Boskich, w posłuszeństwie istocie Śmiertelnych. Zachowywać znaczy: chronić czworokąt w jego istocie. Zamieszkiwanie, tzn. zachowywanie czworokąta — chroniąc jego istotę — przechowuje ją tedy…. [albo tak – przestawiając słowa – „Zamieszkiwanie zachowuje czworokąt, wprowadzając jego istotę w rzeczy (dop. mój, jk)] Jednakże rzeczy kryją czworokąt tylko wtedy, gdy one same, jako rzeczy, pozostawione są w swej istocie. Kiedy tak się dzieje? Wtedy, gdy Śmiertelni otaczają opieką rzeczy samodzielnie rosnące i gdy z rozmysłem wznoszą te rzeczy, które nie rosną same. Opieka i wznoszenie są budowaniem w sensie węższym. Zamieszkiwanie, w tej mierze, w jakiej chowa czworokąt w rzeczy, jest — jako takie przechowywanie — budowaniem.” (tutaj) 

     (czwartek, 8 lipca 2021, g. 13.27)

***

motywy życia i nadziei


och jak ja mam dość
dzisiejszych rozmów o polityce
zapatrzonych w siebie mówców
medialnych showmanów

ślizgają się na powierzchni luster
życia słów zjawisk rzeczywistości
żonglują słupkami poparcia i spadków
zapatrzeni tylko w siebie

cholerna współczesna politologia
pseudoracjonalnych wyborów
co komu służy lepiej władzy opozycji
od istoty rzeczy uciekając

nie nie nie pozostanę staroświecki
aż po Sobór Watykański II
dialogicznie ideałów przemyślanych
motywów życia i nadziei

jam egzystencjalista personalista 
humanista upodmiotowany osobą
otwarty na oścież transcendencji
tego co większe największe w nas

czy racjonalność zamknięta
w pudełko jak konserwa
nadal uznajecie za racjonalną
pusty śmiech wybuchł w amfiteatrze

     (środa, 7 lipca 2021, g. 10.14)

***

zielone niebo u MBA


dawno temu tego doznałem
zielone niebo wkoło ujrzałem
młody byłem leżałem na trawie
drzewa szumiały nade mną
w annopolskim starym ogrodzie

dzisiaj doznaję w dwójnasób
za oknem pokoju widzę dęby pamięci
teraz remont nas przesadził
skąd widać figurę Matki Bożej
otoczoną sosnami lipami i brzozą

przez to okno inne inne doznania
dęby pamięci są w lipcowym słońcu
róg ogrodu z Matką Bożą w cieniu
dostojne pnie konary śpiew ptaków
inaczej głębiej myśli wkorzeniają

wszak to nie tylko dom stary i ogród
ale wcielenie ideałów człowieka
budować myśleć mieszkać Heideggera 
stworzyli Maria i Andrzej Królowie
na jego ojcowiźnie z jej posagu (1908)

ideały młodzieńcze panieńskie ludzkie
kulturą człowieka na ziemi od zawsze
ich czas był pozytywizmem warszawskim
można sprawdzić u Bolesława Prusa
był dla nich idolem w rodzinie i wujkiem

bez religijności polskiej są niezrozumiali
a religijność bez duchowości nad Wisłą
z burzami dziejowymi wojnami rozbiorami
pokolenia czekały na wolności odzyskanie
i Konstytucję naszą racz nam wrócić Panie

co siedzenie dumanie w niebie znaczy
nie poznasz aż sama sam posmakujesz
zatęsknisz jak za szlachetnym zdrowiem
zwłaszcza gdy cos się popsuje zachmurzy
ideały są bywają wcielone naturą i kulturą

      (środa, 7 lipca 2021, g. 9.57)

***

podmianka perfidii


programy polityczne
czyli partyjne
zastąpiły dzisiaj myślenie
o całej rzeczywistości
jaka jest

czyli myślenie w istocie
istotowe adekwatności
aspektów konstytutywnych
filo-teo-antropo-logiczne
przekraczajace wąskości płycizny

zastępstwo podmianka
można powiedzieć paradygmatów
politologia światopogląd
który dominował w minionym ustroju

to co mniejsze zastępuje większe
otwarte na nieskończoność
na transcendencję eschatologię
duchowość kultury osobowej
zamyka w cieśni punktu widzenia
ale to nie jest fenomenologia prawdy
do której unoszą dwa skrzydła
po wymiar kontemplacji
czyli 
współbycia z prawdą rzeczywistości

    (środa, 7 lipca 2021, g. 7.50)

***

dlaczego Tusk


rozmowy Piaseckiego TVN 24
nie pierwszy raz nie dosłucham
tym razem z Kidawą Błońską

może to kogoś interesuje
może ktoś na takie cos czeka
bełtanie błotka w szklanym kubku

mnie interesuje co innego
inne pytania stawiam rzeczywistości
w inną perspektywę już patrzę

dlaczego Tusk powiem sobie i wam
co ma czego inni nie mają
w moim naszym życiu Polski i świata

nie pamiętam kiedy zwrócił moją uwagę
w jakimś wywiadzie telewizyjnym
mówił w tej samej perspektywie od dawna

życia prawdy drogi nie polityki
zanim obecny układ narodził się i utrwalił
jakbyśmy znali te same lektury

egzystencjalizm
personalizm-humanizm
podmiotowość

aspekty istotowe i konstytutywne
kosmologiczne raczej niż politologiczne
rządzą światem człowieka w kulturze

pytajcie co nas ukształtowało
o dzieciństwo młodość studia osoby książki
że jesteśmy kim jesteśmy

tylko drogą-prawdą-życiem to się dzieje
nie jest rozrywaniem lecz łączeniem
pokażcie wreszcie prawde o człowieku

od strony ludzkiej jest mi bliski
od tej strony patrzę przeżywam rozumiem
gdzieżby od innej polityczno-nie-logicznej

minęły dziesięciolecia
i on i ja zostaliśmy dziadkami
rozmawiajcie z nami ile to znaczy

     (wtorek, 6 lipca 2021, g. 7.57)

***

nepotyzm szeroki jak ustrój


jak można wierzyć Kaczyńskiemu
kiedy mówi katolicko-politycznie
czarując wyborco-wyznawców
że opozycja na nich korzysta

nie bądź pan cynicznym bezczelem
na nepotyzmie korzystają jeno swoi
nikt więcej dziadku żoliborski
co jest dobrotliwie łagodnym imieniem

panie co za głupstwa pan gada
stopniując moją delikatną mowę
ustrój wasz jest totalitarnie szeroki
gwałtem rozumu i kultury osoby

to co się w polityce dzieje
tworzą ludzie tacy jakimi są
i ich ideologiczne założenia
ich drogi-prawdy-życie w świecie

nie ma niczego wąskiego w kulcie jednostki
jest maksymalna bzdura fałsz i gwałt
do tego wszystko wszyscy dopasowują
nie mów pan bzdur sekciarskich prezesie
  
    (poniedziałek, 4 lipca 2021, g. 14.23)

***

Bóg Tusk Kaczyński PL.2021

                 /fascynujące przedsięwzięcie 2021/

dożyliśmy bardzo teologicznych czasów
w dziejach i kulturze Polski Ojczyzny
bez Boga ani do proga nam ruszać
biedny kto tego nie rozumie
w kulturze niekoniecznie w religii
bo przyszłość człowieka zależy od kultury
powiedział święty Papież-Polak
człowiek taki jest drogą Kościołą
wiemy od czasu diualogicznego Soboru 

chcący jednakowoż krzywdy nie mają
skoro swój rozum wiarę czucie oddali
jałowym poprawnosciom kato-politycznym
w Polsce popeerelistyczno-religio-katolickich
tyleż tradycji co schematów i uprzedzeń
a nam się zdawało powtarzają za Apostołami
nieolśnionymi Duchem Świętym Czasów
co prosto i fenomenologicznie mnie danym

bez Boga świat nie byłby lepszy przeciwnie
rzecze przewodniczący wielkiego formatu
do nas wszystkich dzięki normalnym mediom
na znów normalnej konferencji prasowej
z Europy wrócił na ziemię polskiej polityki
z horyzontami wielkimi jak świat (kultury)
nie wolna nam tego zaprzepaścić

Polska bez Boga nie byłaby lepsza powtarza
nazywam to rewolucją Tuska
odwagą sięgania do dna światopoglądów
bo trzeba mieć wielkość by widzieć i mówić
to co oczywiste fenomenologicznie
nie trzeba od razu mieszać metafizyki lęków
jeno widzieć słyszeć czuć nazywać to co jest

Bóg sprawił mówił Kaczyński tegoż dnia
w odrobinę innym miejscu Warszawy
do innych słuchaczy kadrowo-partyjnych
śniąc tumaniąc starą wizją religii-kościoła
bo to z pewnością Bóg każe mu nas gnębić

przeciez od początku było wiadomo
że musimy się spotkac w miejscu i czasie
w którym wszystko się ściera i zaczyna
przemilczanie katechety jest głupią taktyką 

rzecz nie w pobożności
zwłaszcza klerykalno-ludowej
rzecz sedno w rozumieniu kultury
w aspektach istotowych i konstytutywnych
całej rzeczywistości człowieka i świata
a dla wierzących także rzeczywistosci Boga

kto nie rozumie lub wyparł się
dla karier ukłądów poprawnosci
gówno może zdziałać na tym polu
mówiłem prosiłem liderów nadaremno
dali mi czarną polewkę
za mali są za bardzo podporządkowani
ideologie nie zbawią człowieka i naszej kultury

kto mądry ma odwagę szukać i mówić
że Kosciół dziś jest w nietypowym miejscu
międzu dewocyjnością a pedofilią
dwocyjnoscią ludowo-polityczną
a pedofilią księży biskupów kardynałów

partie jak to partie bez kłąmstw nie wyżyją
ani dnia jednego w Ojczyźnie (naszej też)
moja żona w żadnej spółce Skarbu Państwa
i w kilku naraz nie zasiada pracuje zarabia
zarzeka się sekretarz generalny piss-partii
choć KRS i sądy mówią inaczej

pseudokatolickiego ustroju nie pytajcie
zburzyli Bastylię Konstytucji rozumu kultury
są prawdą premiera certyfikowanego kłąmcy
prezydenta z pogardą dla promotorów z UJ-otu
prezesa TVP sprzed ołtarza ich sanktuarium MB
z pomocą księży biskupów taki ustrój stworzyli
Kościół to ich Westerplatte nadal się okopują
sołtys-arcybiskup-generał ich obroni na wsi

     (poniedziałek, 5 lipca 2021, g. 10.07)

***

wielkie dziękczynienie (111)


w Roku Norwidowskiego 200 lecia
i 40 lecia NSZZ RI Solidarność
w gminie i parafii Strachówka
minęło 111 lat MBA sanktuarium
kto widzi składa dziękczynienie
kto więcej rozumie pisze

Annopolska Matko Boska
wymarzyła Cie Jackowska
a gdy z mężem tu przybyła
Twą figurę sprowadziłą
ideały swe spełniła
Jackowska chciała być świętą

Kapaoni tu wzrastali
i pomocy Twej doznali
a gdy dziatwa w świat ucieka
niech przemozna Twa opieka
podąża za nimi stale
i pociąga ku Twej chwale

gdy wiersze o Niej pisali
na niebie chmury przelatywały
wojny jak były tak nadal są
milion Polek Polaków na Wyspach
a i tutaj była i jest Patronką
Solidarności i WYD/ŚDM 2016

kto nie patrzy nie gromadzi danych
nie zbiera w sens jedności całości
nie zrozumie nawet własnego życia
i Logosu w Drodze-Prawdzie-Życia
dobro prawda piekno się dzieją
czekając cierpliwie na rozumienie

ps
Madej też stał się punktem stałym
na tej drodze życia pokoleń
każde z naszych dzieci błogosławił
w Kodniu jeszcze przez narodzeniem
ja tylko zachowuję w sercu swoim
przekazuję te dary aby lśniły nadal

     (poniedziałek, 5 lipca 2021, g. 9.34)

***

wypełnianie dobrem

          /fenomenologia dobra/

świat jaki jest każdy widzi
ale czy rozumie (dobro)
że w kazdej chwili danej
może być coraz lepszy

to prościutka matematyka
choć czasem duży wysiłek ducha
by dobro widzieć i nazywać
we wszystkich okolicznościach

nasze dziękczynienie dopełnia
stan świata całego
tu teraz na zawsze
to co jest wzbogaca

gdy nam dobrze jest dobrze
a gdy jest inaczej
znaleźć siłę dzięczynienia
jest cudem w osobowym świecie

tak i artyści mają
ich arcydzieła nie są tylko ich
bo także formy w której tworzą
ona zdolna wymusić to i owo

tu coś odjąc trzeba a tam dołożyć
sam zamysł nie zmieni materii
trzeba czynu w pocie swego czoła
w zgodzie z formą (jej zasadami)

jeśli nie dorośniemy do dziękczynienia
w każdych okolicznościach
mniejszy człowiek w nas zwycięża
nie ideał adekwatności

świat nie staje się lepszy
w tobie we mnie w nas ludziach
przez wyhamowanie dziękczynienia
za dobro piękno prawdę wokół i w nas

dzisiaj ściany dotknąłem poczułem
jej opór przed brudem (ścieralnym)
wodę nabierałem pod zlewozmywakiem
jeszcze w trakcie remontowych prac

    (poniedziałek, 5 lipca 2021, g. 9.10)

***

rewolucja Tuska


welcome mówią gościnni Anglicy
my staropolskie szczęść Boże
przybywającym do Ojczyzny

gdybym nie usłyszał nausznie
bym nie uwierzył
świat bez Boga jest gorszy

bał się tego powiedzieć Budka
Trzaskowski by wykorzystał
Tusk może wszystko prawie i chyba

tego się domagałem
pytałem liderów w Węgrowie
lat już wiele temu

pytałem przy innych okazjach
w wielu tekstach
Legionowa Wołomina Łochowa

temat pytania był niewygodny
blokowali się bali siebie nawzajem
ruch Hołowni mógł rosnąć w siłę 

     (niedziela, 4 lipca, 2021, g. 14.56)

***

nie polityka

          /posłuchajmy siebie w mediach/

czy człowiek może wyprzeć się siebie
podmiot osobowy zastąpić mechaniką
punktów widzenia resortowych
dla jakichś celów i zysków

mnie polityka nie zgwałciła
ale samoświadomość 
moja twoja nasza (polska ludzka)

nie polityka
ale egzystencja osób
myślących podmiotowych 
podmiotowo we wszystkich przypadkach
człowiek niech nadal brzmi dumnie
od praw człowieka zaczynajmy i kończmy
jesteśmy koroną stworzenia
przywróćmy założenia antropiczne
ale unikając dogmatyzmu

     (niedziela, 4 lipca 2021, g. 12.17)

***

co jest czym w nas

trzymam się formuły osobowej
tłumaczenia prawie wszystkiego
egzystencją człowieka-osoby
personalnym humanizmem
z matematyką tylko służebnie

droga jest nami chyba najbardziej
naszych decyzji wyborów celów
prawda jest pracą ludzkości całej
życie w świecie życiem dziejami kulturą
oddajmy wszystkim sprawiedliwość
ptaki za oknem jak śpiewały śpiewają

Tusk wrócił
no wrócił to fakt
nie tylko wszak polityczno-logiczny
nade wszystko egzystencjalny
będzie działał sobą
bo tak świat i prawda się dzieje
to jest wymiar najważniejszy
oczywiście nie przekreśla analiz analityków

     (niedziela, 4 lipca 2021, g. 11.12)

***

polityka ogłupiła wielu


polityka ogłupia z natury
bo o władzę w niej idzie
jak zdobyć i utrzymać
wszelkimi sposobami

Tusk wrócił 
na scenę krajowej polityki
siedzą i ględzą o tym w mediach
prawie z nich nie wychodzą
bez końca bez etycznej miary
sami o sobie mówią w kółko
swoich oczekiwań i partii
życia za oknem nie widzą

polityka ogłupia
nie jest o własnej drodze
nie jest o prawdzie w istocie
nie jest o życiu świata i Kosmosu

o czym więc gadają
o sobie utrwalając swoje pozycje
w świecie polityki i karier
partii mediów nauce na scenie

"Ażeby poszczególni ludzie wypełniali dokładniej swój obowiązek sumienia, czy to w stosunku do siebie, czy też w stosunku do różnych grup, których są członkami, trzeba ich starannie wychowywać ku pełniejszej kulturze duchowej, korzystając z ogromnych środków pomocniczych, stojących dziś do dyspozycji rodu ludzkiego. Przede wszystkim wychowanie młodzieży niezależnie od jej pochodzenia społecznego tak należy dziś prowadzić, by formowało mężczyzn i kobiety, którzy nie tylko byliby wykształceni, ale też i wielkoduszni, ponieważ nasze czasy gwałtownie domagają się tego.

Lecz człowiek z trudem dochodzi do takiego poczucia odpowiedzialności, jeśli warunki życia nie pozwalają mu uświadomić sobie swojej własnej godności i jeśli nie żyje zgodnie ze swym powołaniem... należy pobudzać wolę wszystkich do udziału we wspólnych przedsięwzięciach. Na pochwałę zasługuje postępowanie tych narodów, w których jak największa część obywateli uczestniczy w sprawach publicznych w warunkach prawdziwej wolności. Należy jednak uwzględniać realne warunki każdego narodu i konieczność sprężystej władzy publicznej. Ażeby zaś wszyscy obywatele byli skłonni uczestniczyć w życiu różnych grup, z których składa się organizm społeczny, konieczne jest, by mogli w nich znaleźć wartości, które by ich pociągały i skłaniały do służenia drugim. Słusznie możemy sądzić, że przyszły los ludzkości leży w ręku tych, którzy potrafią podać następnym pokoleniom motywy życia i nadziei
(Gaudium et spes - radość i nadzieja, nr.31)

        (niedziela, 4 lipca 2021, g. 11.02)

***

aktywacja drogi-prawdy-życia


nie każda chwila nie każda myśl
potrafi nas zaktywować
choć czujemy coś więcej w nich
nie porwie każda do działania

ziarno tego czegoś w wielu tkwi
nie każde podejmiemy od razu
nie zanotowane znikną z tła
nowe zdarzenia chwile myśli wyprą
zastąpią większą aktualnoscią nową

droga-prawda-życie zna te stany
przemijające nieutrwalonych cieni
ich wolność i konieczność
zjawiają się życiem bez pytania
czegoś w nas brak by zrealizować
potencjalność nie staje się aktem
w akcie istnienia nie rozbłyśnie

dziś rozmową z redaktorem Nosowskim
wyjazdem do Warszawy na chrzest Rozalki
do Kapucynów na Miodowej
gdzie serce Jana III tkwi na wieki
bo są jego wotum wdzięczności za Wiedeń
on ich sprowadził kościół ufundował ten
prababka Norwida żyła z nimi w przyjaźni
ta ze Strachówki dobra opiekunka sierot
mamy więc swoich ambasadorów tam zawsze

chciałbym i ja tam być całosobowo
przeżywac wszystko razem z dziećmi i wnukami
ale choć i moje serce się tam wyrywa
ciało mdłe więc przeszkodą czas i przestrzeń
jak to zatem tak być może wiecznosci pytam
i się tak nie stanie miłości mojej 
tęskno mi panie

    (niedziela, 4 lipca 2021, g. 10.13)

***

biedni politycy


jeśli nie mogą przemawiać sobą
tylko procentami wyborczymi

kiedy miałem wystąpić publicznie
wiem jak się przygotowywałem
starając się chwycić istotę rzeczy
nazywając rzeczy po imieniu
dając im adekwatne słowo

inne postępowania mnie wkur…
odwracam głowę serce duszę
to gwałt na osobowej naturze człowieka
niegodne żadnej przeżadnej ceny-zysków

     (sobota, 3 lipca 2021, g. 17.04)

***

kapitał osobowy


mamy 3 lipca 2021
w Norwidowskim Roku
polskiej rzeczywistości
jak ją kto widzi i przeżywa
rozumienie jest funkcją przeżywania

Tusk wrócił do polskiej polityki
jako aktywny jawny uczestnik
rzucił rękawice podniósł sztandar
jaki to wzbudza w nas rezonans

jestem egzystencjalistą humanistą
nie politykiem ani teologiem
antropologiem fenomenologicznym tak
wiem to czym żyję potem jest myślenie
droga-prawda-życie wypełnia prowadzi

co sobą reprezentują liderzy przywódcy
testy egzaminy deklaracje nie wystarczą
koń jaki jest każdy widzi
potencjał kapitał osobisty ma lub nie

nie chodzi o kompetencje resortowe
wiedzę z tej i innej dziedziny
specjalizacje naukowe teo-politologiczne
bycie człowiekiem liczy się nade wszystko

Kaczyński stary dziadek z Żoliborskiej willi
pustej po śmierci matki i brata bliźniaka
rodziny się nie dorobił (owszem doktoratu)
Tusk jest mężem ojcem dziadkiem
bogatszym stokroć nieporównywalnie
nie mówiąc już o językach i międzynarodówce

i ja doszedłem mądrości dziadkowania
tego niczym zastąpić się nie da
przyjaźń z wnukami jest crème de la crème
ludzkiego bytowania na ziemi
namiętnosci i polityki niech się schowają

religijnie ujmując od strony Opatrzności
co komu dał Bóg

ps.
w ukośnikach dałem link na Magnificat
dla Matki Bożej Annopolskiej nie polityków
każde zdjęcie ma opis w komentarzu
każdy polityk też może na taki zasłużyć

     (sobota, 3 lipca 2021, g. 12.41)

***

u redaktor Olejnik (TVN24)


zaprosiła rabina do studio tv
bo mamy napięcie międzynarodowe
izraelsko-polskie i odwrotnie
o majątki tracone w wojnę i w PRL

wielkie sprawy ludzi historii polityki
mają i aspekt moralny i ponad prawny
wszystko co ludzkie jest egzystencjalne
nie wolno sprowadzać do tylko polityki

zdziwiłem się niemało
nie zaproszeniem rabina Schudricha
ale tematem wizyty i rozmowy
ze świata polityki światowo-polskiej

zdziwiłem się bardzo akceptująco
o to upominam się daremno co dzień
znakiem z nieba był program Olejnik
oby więcej widziało i zrozumiało

na co dzień od polityki moralność odłączyli
wszystko sprowadzają do procentów ankiet
czy ta partia zyskuje a tamta traci
międlą to dziennikarze naukowcy politycy

     (wtorek, 29 czerwca 2021, g. 20.38)

***

na przykładzie Albright

Madeleine Albright
jest 64 sekretarzem stanu USA
jakby poziom naszego premiera i MSZ
jest nami rozczarowana

tym co się teraz w Polsce dzieje
owszem ma żydowskie pochodzenie
ale czy tylko o sprawy majątkowe idzie
raczej są tylko okazja do wypowiedzi

jej nazwisko coś znaczy i ma echo
przecież takze w życiu mojego pokolenia
Solidarnosci Wolności Godnosci polskiej
samorządnej naszej ojczyzny 

ma tytuły naukowe i wielkie doświadczenie
współpracy międzynarodowej
ma najwyższe polskie odznaczenia MSZ
więc co się stało i dzieje u nas dzisiaj

nie tylko jakiś zwykły polski obywatel
i cóż że świadek tego samego czasu
Polskiej Drogi Wolności od 16 paźdz 1978
w świecie Kaczyńskich to nic nie zbnaczy

suma głosów rośnie buczy wybrzmiewa
dociera dotrze i do naszych biskupów
którzy ten chory ukłąd podtrzymują
powinni wkrótce wiedzieć że przegrali

     (wtorek, 29 czerwca 2021, g. 8.59)

***

chcieć więcej

kiedy przysiądę więcej się zdarza
niż kiedy mięśnie napinam
inwalidom starości
okulary mgłą potrafią zachodzić
nawet bez przyczyny

gdy usiądzie uspokoi oddech
okulary przetrze albo odłoży
światy wielkie dziać się mogą
aktywni tych stanów nie znają

ptaki mam już ośpiewane
zieleń i annopolskie dęby pamięci
ale przecież nie wszystko
całej drogi-prawdy-życia istotę

człowiek po to się rodzi
jako osoba szczyt stworzeń ewolucji
Bóg się nie rozwija bo to nielogiczne
ale owszem Jego poznanie w nas

wstałem ledwo ledwo bo i po co
duch uśpiony ledwo dycha
a jednak jest tutaj coś takiego
przyszło kazało usiąć i zapisać

     (wtorek, 29 czerwca 2021, g. 8.33)

***

najważniejszy wymiar


odbyła się Uroczystość Norwidowa
duże litery podkreślają doniosłość
wyjątkowość tegoż wydarzenia
w dwusetną rocznicę urodzin
narodowego wieszcza Norwida

i była w tym Polska od zarania dziejów
brana tęczą zachwytu myślących rodaków
sięgajac Zenitu Wszechdoskonałości
w osobie Jezusa z Nazaretu

kto się czym wczoraj zachwycił
o tym dzisisiaj pomyśli a ja napiszę
starając się zrozumieć sens istotę rzeczy
nie blask samych okolicznosci
pięknie ułożonych w program

najważniejszy jest wymiar osobowy
egzystencjalno eschatologicznie kulturowy
przyszłość człowieka zależy od kultury
człowiek jest drogą Kościoła
i może być Mater et Magistra
ale tylko w dialogu z rozumem w zgodzie

był biskup ordynariusz miejsca
i nie to jest najważniejsze że był
ani że mszy przewodniczył odprawił
ale... jak się zachowywał

to że był nie jest zasługą gminną
nie mamy dziś takiego przebicia
jest zasługą powiatową
no a najbardziej Roku Norwidowskiego

liturgia jest ważna... liturgicznie w religii
jako służba publiczna Bogu i ludziom
jest ważna teologicznie i eklezjalnie
ale przyszłość człowieka zależy od kultury

religia jest ważna dla religijności ludzi
spotyka i daje smak zbawienia wiecznosci
ale kultura jest najważniejsza społecznie
a w społecznosci (i dziejach) osoba

biskup był z nami także po mszy
usłyszał co Norwid ma do powiedzenia
od lat około dwustu
nim się dzielił Papież Polak ze światem

i jak pokochałem Norwida jak papież
i uczyłęm się go czasami na pamięć
w różnych okresach życia
a na wczoraj zebrałem to poniżej

Gdy ducha z mózgu nie wywikłasz tkanin
...
Braterstwo ludom dam, gdy łzę osuszę,
Bo wiem, co własność ma - co ścierpieć muszę -
Bo już się znam.
...
Albowiem - szlachetny człowiek
nie mógłby wyżyć dnia jednego w Ojczyźnie,
której szczęście nie byłoby tylko procentem
od szczęścia Ludzkości
...
Oto, że w tym życiu
Nic straconego nie ma na jawie, ni w skryciu,
I wszystko jest zmieniane tylko na toż samo,
Wyższe lub niższe, bliższe albo oddalone,
A co zginęło, myślisz, zakryte jest bramą
Lub cieniem jej i z czasem będzie wyświecone.
I żadna łza, i żadna myśl, i chwila, i rok
Nie przeszły, nie przepadły, ale idą wiecznie,
Ulotną myśl z czasami zamieniając w wyrok,
A wyrok w treść, istniącą bardzo niestatecznie

biskup uczestniczył w koncercie Matczuka
śpiewał z nami refreny wieszczów
nie po to jest światło by pod korcem stało
ale po to by zachwycało do pracy
a praca by się zmartwychwstało

biskup stał w tłumie widzów
gdy młodzi uczniowie tańczyli na asfalcie
rozmawiał z wójtrem i innymi
a potem szedł ze wszystkimi do szkoły

występ młodzieży zobaczył
ich wcielenie w ojczystych dziejów blask
zwyczajów wokół małżeńskich
Ojczyzny dziadów ojców matek braci
naród żyje kulturą i w kulturze
tak miało być od zawsze
od pierwszych myśli o Vademecum

gdy ludzie osoby spotykają się na dłuzej
ważny jest też posiłek
biesiadowanie wieczerzowanie lub inaczej
dzieląc pokarm dla ciała i słowo dla duszy
w rozmowach serdecznych nie formalnych
dialog wspólnotę wcielejąc via-veritas-vita

godność w wolności odnaleziona
przywrócona samorządność
ludzi świadomość odbudowujących
po Zenit Wszechdoskonałości
po personalizm humanizm w kulturze
po polską Konstytucję 3 Maja w dziejach

jestem naocznym świadkiem i uczestnikiem
Polskiej Drogi Wolnosci od 16 poźdz 1978
przeszedłem całę tę drogę tutaj
wdzięcznosci państwa i Kościoła nie poznałem
choć mam tego samego anioła co biskupi

dlatego mnie w tej części pomszalnej nie było
wykluczony nie czeka aż mu w twarz naplują
robią to od wiosny 1981
pod ciężarem hejtu uginają się moje strony

samorząd nie widzi sensu pamiętać o Solidarnosci
skoro proboszcz Wota Wdzięczności poniżył
te naszej Solidarnosci historycznej
to kto chce zadrzeć z hejterami

na nich dokonał sie podział gminy i parafii
ale ich wczoraj oczywiście nie było
pozostał sól na świadectwo
temu największemu co się wśród nas dzieje

ale ten nurt podskórny chce panowac
nie tylko w polskich samorządach kościołąch szkołąch
chce włądzy nad wszystkimi i totalitarnych wodzów
takie jest ich rozumienie człowieka świata Boga

Jak niewiele jest ludzi i jak nie ma prawie
Pragnących się objawić!... Przychodzą przechodzą
Odpychają się, tańcząc ze sobą lub w zabawie
Poufnej, kłamią płynnie, serdecznie się zwodzą:
Ni współcześni, ni bliscy, ani sobie znani,
Ręce imając, śliniąc się szczelnym uściskiem.
Głębia pomiędzy nimi wre i oceani,
A na jej pianach oni; bliscy czym?... nazwiskiem!

najważniejszy jest wymiar osoby i kultury
drogą-prawdą-życiem człowieka się dzieje
na obraz i podobieństwo Zenitu Wszechdoskonałości
które w naszym kręgu kulturowym poznaliśmy
w Jezusie z Nazaretu Via-Veritas-Vite

rozumie to Kościół Powszechny po Soborze
nie rozumie nijak ludowo-tradycjonalistyczny
który wiarę religijną od rozumu odrywa
sprowadzajac do swych ulubionych obrzędów
wiary i religii raczej magicznych niż Jezusowych
znó taki ktoś pojawił się w szkole
znów chce zbudować swoją pozycję na podziałach
wokół księdza się zakręcić klerykalnym umizgać
powycierać nawet ślady po Wotach Wdziecznosci

przyszłośc Kościołą jest tylko soborowa
na kulturze dialogu i wspólnoty budowana
przeciw schematom i uprzedzeniom zaślepionych
samymi sobą i swoimi kółkami klanami (rodzin)

    (niedziela, 27 czerwca 2021, g. 10.57)

***

spojrzeć zapisać wejść w buty

                /żonie Organizatorce/

rozgladam się w przygotowaniach
w Strachówce widzialem szlachtę
panny i kawalerów rekonstrukcji
w szkoły i wypożyczalni strojach

klimat rośnie wraz z nimi i we mnie
spojrzałem na buty wyczyszczone
marynarke koszule krawat spodnie
wszystko czeka pokornie na mnie

w nocy przebudzony powtarzałem wersy
czułem małe kotki śpiące w nogach
uważność adekwatność koi
wspominam rozpamiętywanie sprzed lat

to co wtedy czułem spisałem
minęło 40 lat
też spać nie mogłem wstałem
przed 4.00 byłem u Matki Bożej w Ogrodzie

niech się dzieje co stać sie musi (powinno)
wtedy i dzisiaj (Rocznicowy Rok)
COVID lekko wpłynął na kalendarz
przestawił dni uroczyste ale nie istotę

    (sobota, 26 czerwca 2021, g. 10.52)

***

pozwólcie ptakom śpiewać

warto wyłączyć medialne przekaźniki
świat do nas przemówi jaki jest
wolni od zagłuszaczy
na zieleń drzew i błękit nieb się otwieramy
w nas i wokół i wzwyż

stary ogród i dom
dęby pamięci sprzed wieków
warto wyłączyć zagłuszacze
wolnością być i lecieć

wolność przez okna biegnie
ku granicom tego świata
przekracza je kulturą
wiarą rozumem prawdą

    (piątek, 25 czerwca 2021, g. 17.11)

***

Bóg życia i bóg teorii


pozwól dostojny Teofilu
że i ja zbiorę co daje się zebrać
i  spiszę świadectwo swoje
nawet gdy nie pozwolisz i tak napiszę

czas najwyższy mi się z tym zmierzyć
nie wolno czekać w nieskończoność
życia sam sobie nie dałem
i sam nie chcę decydować o końcach

co się ma kiedy i jak kończyć
może decydować artysta w swym dziele
życie nie należy tylko do nas
bo do całej drogi-prawdy-życia świata

boga teorii pisać można różnie
jedni z małej drudzy z wielkiej litery
Boga życia raczej zawsze z wielkiej
przez szacunek miłość do osoby i siebie

osoba to wyjątkowa forma istnienia
można zwać bytowaniem lub jak się chce
z niczym innym nie można pomylić
jest świadome po samoakceptację

samoakceptacja samoświadomość adekwatność
coś z czymś jest zgodne po szczyty ideałów
Andrzej Madej pisze o zgodzie z istnieniem
które w nas ludziach może powinno dojrzewać 

ta zgodność jest niezwykłym darem
całej naszej drogi i prawdy i życia
całości i jedności na danym (każdym) etapie
i nie jest to tylko nauka (wiedza) o sobie

nikt nie rodzi się żyje i nie umiera dla siebie
bo rodząc się żyjąc umierając innych do-tyczy
złorzeczenie nie jest odpowiedzią na wszystko
owszem dziękczynienie nią jest i ma wielką moc

bóg teorii dla wielu jest bogiem jak z bajki
Bóg życia jest świętością dla poznającego
na bajki jest dobry czas dzieciństwa
potem doznaje się myśli sumuje doświadczenia

osoba taką ma konstrukcję rdzeń oścień istotę
że sama siebie nigdy pozna do końca
pytajcie mikrobiologów psycho i antropologów
każdy wiek i dziesięciolecie buduje biblioteki

filozofowie teologowie poznają mają swego boga
nie warto lekceważyć ich pracy wysiłku myślenia
w pocie swego czoła w historii kulturze ludzkości
ani lekce sobie ważyć formy poznania w religii

w naszym kręgu kulturowym lekceważyć Biblii
skoro mówi się o nas cywilizacja księgi (Słowa)
cywilizacja spotkania dialogu sumy objawień 
od początków tej kultury po Jezusa z Nazaretu

zapisywali spisywali co im było dane
jak ja teraz nie przymierzając piszę Tobie Teofilu
tylko to czego jestem pewny doświadczając
a doświadczam całą drogą-prawdą-życiem osoby

najpiękniejsze najlepsze doświadczenia
życia cudów uzdrowień przebaczenia wiecznosci
panowania nad sobą i nad wszystkim na świecie
zwycięstwa nad metafizycznym lękiem śmierci

osoba jest i pozostanie tajemnicą (obrazem Boga)
nie da się jeszcze wymienić w nas wkładów czipów
byśmy pozostali tą samą samoświadomością
owszem cielesność pozostawiając prawie tę samą

wiedza dzisiejszego dziadka w dębach pamięci
jest wiedzą i pisaniem Józefa K jak Kapaon
zbierając wszystko co jest mi dane dotąd
wierz mi że niczego już więcej nie pragnę

mógłbym wymieniać wiele (nie da się wszystkiego)
16 października 1978 1979 Taize i Pierwszy Kodeń
wzruszenia prostotę doświadczoną Boga Życia
spróbuj usiąść w ciszy i Ty zacznij medytować

z doświadczeń filozoficznych zaś i to dołożę
że jest prawda którą da się poznać i ona się daje
taka zwykła niezwykła prosta do kontemplowania
aspektów istotowych konstytutywnych adekwatna

        (piątek, 25 czerwca 2021, g. 8.50)

***

emocje o istocie rzeczy

           /złoszczę się że ani czują ani jej szukają/

dzisiaj emocje chcą rządzić
tyleż mogą odsłaniać co przykrywać
a istota rzeczy jest bliżej niż myślimy
musi wszak być w trójcy drogi-prawdy-życia
tylko trzeba je widzieć i rozumieć razem
oddzielność tam nie doprowadza
jesteśmy osobami (gatunek homo sapiens)
w kulturze współczesnej nam z historią swą

i cóż wczorajszy mecz piłkarski na EURO
gdy większe rzeczy się działy we mnie
i udało się je spisać
a dzisiaj burza wielka była ze ścianą deszczu
teraz dąb pamięci w chwale stoi
wytrzymał już dużo więcej
ptaki się rozkręcają na weselsze pieśni
rozjaśnia się i jeszcze słońce wyjdzie

istota rzeczy od emocji ważniejsza
nie ma jej ich bez osób naszych
emocje są i przemijają
z mniejszym lub większym skutkiem
istota drogą-prawdą-życiem idzie i idzie

  (czwartek, 24 czerwca 2021, g. 12.44)

***

nieproporcjonalność (mediowa)


medialna nie tylko
już chyba więsza
polityczno-kulturowa
gdy gubi się istotę rzeczy

wokół wydarzeń piłkarskich
amerykańskiego futbolu igrzysk
może jeszcze czegoś 
wyróżnionego sukcesem lub tragedią

ponad miarę istoty człowieka
istoty naszego wszech-świata
istoty kultury nauki Boga…
co zaiste egzystencjalnie decydujące

cieszą się najbardziej wydawcy
czyli biznesmani i karierowicze
gdy można mówić dużo jeszcze przed
no i często po sukcesie lub tragedii

pokazują jak będą mieszkać sportowcy
co będą jedli gdzie ćwiczyli i wokół
najgorzej gdy wszystko nawali zawiedzie
bez sukcesu lub tragedii

wczoraj pod to chcieli schować politykę
wielką sportowych emocji kołderkę
odwoływanie ministrów i marszałka
tak to bardzo niezręczne dla ich partii

ale jeszcze co innego się objawiło
życiem moim annopolskim
nie sport był mi o dziwo w głowie
i nie to co w sejmie mówili mówcy

chciałem opublikować zawczasu myśli
zapis drogi-prawdy-życia Józefa K
tego dnia akurat okazało się ważne
pokazało różnice między nami wszystkimi

nawet sport odszedł na plan drugi (dalszy)
istota rzeczy zawołała zajaśniała we mnie
pod wpływem ciśnieniem ustrojowego fałszu
pseudo-katolickiego PiS-KEP-ustroju

uderzające było jest i pozostanie
że moje myślenie w aspektach istoty rzeczy
istotowych i konstytutywnych jest odrębne
wiec o czym oni myślą żyją działają mówią

     (czwartek, 24 czerwca 2021, g. 10.52)

***

w dzień ojca AD 2021


kalendarze stanowią (i o nas)
coś datują wskazują promują

dzieci ślą mi życzenia dziękuję
i chce im odpowiedzieć najszczerzej
ja to jestem jako w trupie doskonałej
nadkompletowy aktor pisał Norwid
pomoże mi napisać tego posta
w szczególnym roku 200 rocznicy
urodzin Poety (z matki i ojca)
więc jak widać jestem beneficjentem
i ja kalendarzy naszych

żeby być ojcem trzeba nade wszystko matki
która zgodzi się z ojcem być rodzicielką
dzieci z ojca bez matki być nie powinno
jestem wyrazicielem starej zasady
sakramentalnego małżeństwa
jako najlepszej bańki egzystencjalnej dla dzieci
boć nowomodnych baniuszek teżci nie brakuje

ojciec z wolnych związków mi nie kojarzy się
z dniem ojca choć formalnie być może
plemników w nas masę ale gdy brak gleby
żyznej małżeńskiej na wieczność
to bęc i kicha mimo sprzyjających im kalendarzy

kto nie wierzy niech spyta dzieci
które doszły już rozumu rozwojem
albo najmniejszych z wnuków naszych

     (środa, 23 czerwca 2021, g. 11.10)

***  
          
mój ustrój


wiem jakiego chcę ustroju
nie tego który jest od 2015
nazywam pseudokatolickim PiS-KEP-ustrojem

jestem idealistą realistą wiadomo
od czasów Solidarności z 3 Maja 1981
samorządowcem i katechetą z RzN

racjonalno humanistycznego oczekuję
z przewagą naddatkiem kultury
wobec polityki partii i ludowego katolicyzmu

poprawność polityczna kultury nie zastąpi
brak myślenia o istocie rzeczy dziś dominuje
to nie jest humanizm i prawdy miłowanie

    (poniedziałek, 21 czerwca 2021, g. 13.29)

***

rewolucje Kaczyńskiego


coś ma dla każdej i każdego
plus 500 dawno minęło
na rolników spojrzy z nieba
w kinie republikanów zbierze
założy partię pieniądze rozmnoży 

on cudotwórca on wódz
gdy coś go na śmieszność wystawi
biskupi księża duszpasterze ozłocą
pazłotkiem słów pochwał modlitw
w monstrancji najbardziej mu do twarzy

zwalczył juz analfabetyzm
założy wszędzie wodociągi
rozciągnie też kanalizację
sputniki puści na niebo
by polskich pól doglądały

chwała ci panie iu władco
wyprzedzasz naszą epokę
dla ciebie nie starczy pomników
arcykapłani cię wychwalają
do polskiego pacierza wpisują

cyrk błazenada sekciarstwo
herezję z ludzkiego rozumu zrobili
wypisali się z Kościoła Soborów
wykluczają Wojtyłę z historii nauki
on przyszłość widział w kulturze

     (niedziela, 20 czerwca 2021, g. 22.51)

***

kochane panie i panowie


mam zaszczyt wam przedstawić
moje kochane wnuczki i wnuków
to są poważne panie poważni panowie
żadne tam jakieś małe dzieci

oni mnie dziad(k)a poważnie traktują
jakże mógłym ich inaczej
czekam na każdą i każdego
by powitać w progach

nie poznałbym tego aspektu człowieczeństwa
bez nich i pomiędzy nami
czymże jest człowiek że Bóg o nim pamięta
jesteśmy tegoż obrazem podobieństwem

      (niedziela, 20 czerwca 2021, g. 19.35)

***

powody przemilczeń


muszą mnie dziś przemilczać
warunki ustrojowe decydują
jedni z racji swojej pozycji
w Kościele nauki w państwie

i cóż że nie tak jak być powinno
że o wszystkim powinna decydować kultura
ani polityka ani myśl eklezjologiczna
niepoprawność polityczno-kościelna

jednak dzisiaj decydują
bo to pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój jest
wiec ci kościelni tchórzliwie milczą
broniąc nade wszystko swojej pozycji

w Kościele wszystko musi być podporządkowane
usłużność układom wszech-decyduje
spoza układów są im nie-po-bożym zagrożeniem
burzą ład-porządek w ich hierarchicznym świecie 

nauka też musi mieć ład tytularny
profesor nie powie mów mi Ziutek
tak dzieje się tylko w anegdocie
oni zaś śmiertelnie poważnie siebie traktują

jedni muszą a inni się boją
całkowicie zależni od biskupów
no i środowiska chlebodajnego
układy rządzą ponad prawdę i piękno i dobro

dzisiaj Norwid też musiałby napisać
oto jest społeczność polska 
społeczność narodu
który nie zaprzeczam iż o tyle
jako patriotyzm wielki jest
o ile jako społeczność jest żaden
jesteśmy żadnym społeczeństwem
jesteśmy wielkim sztandarem narodowym
Polska jest ostatnie na globie społeczeństwo
a pierwszy na planecie naród

jest Rok Norwidowski 2021
Polak jest olbrzym a człowiek w Polaku jest karzeł
Słońce nad Polakiem wstawa
ale zasłanie swe oczy nad człowiekiem


rozejrzę się szerzej głebiej wyżej
i ja poskarżę się jej ironicznym tonem 
cóż znaczy 200 minionych lat

      (niedziela, 20 czerwca 2021, g. 18.45)

***

kiedy widzę kobietę (dziewczynę)

nie każdą rzecz jasna i wiek nieważny
tak już w naturze i kulturze jest
że nie za wszystkimi się oglądamy

piękno fascynuje całą osobę
zwłaszcza człowieka mężczyzny
wiem jak to działa na mnie

to tak pociąga wciąga pobudza
całą osobowość i wyobraźnię
każde piękno a zwłaszcza kobiece

to nie układ linii kształtów ciała
tak oddziaływuje na mnie i pochłania
ale jej świat (człowieka kobiety)

kiedyś słyszałem rozmowę pisarzy 
jeden do drugiego mówił o kobietach
najbardziej które potrafią zadumać (się)

a ja powiem że najbardziej inne
te które mogą być dobrą matką
w stosunku do wszystkich dzieci

kiedy widzę słyszę czytam celebrytki
w sporcie sztuce (kulturze polityce)
to pytam jakimi żonami matkami są

    (niedziela, 20 czerwca 2021, g. 17.50)

***

potrzebna osoba i niepotrzebna

byłem potrzebny czasem
komuś czemuś i światu
w 1979 Kościołowi
podczas pielgrzymki papieża
w 1981 Polsce i Solidarności
gminnej narodowej wiecznej

byłem potrzebny w stanie wojennym
aby być z polską młodzieżą
jako katecheta w Legionowie

byłem potrzebny jako samorządowiec
w odzyskanej wolności i gminie
zostałem I wójtem

byłem potrzebny katechezie szkolnej
uczyłem za księdza który sobie nie radził
wójtem katechetą byłem społecznie

byłem potrzebny polskiej kulturze
pisałem do Łącznika Mazowieckiego
odkryłem Rzeczpospolitą Norwidowską

dzisiaj już nie jestem potrzebny nikomu
mój świat i życie ratują wnuki

    (niedziela, 20 czerwca 2021, g. 17.01)

***

adekwatność ludzka
  - zapis doświadczalny -

datowanie i kartografię dam tu i na końcu
mają znaczenie wręcz filozofoczno-teologiczne
20 czerwca w Roku Norwidowskim 2021
w domu i ogrodzie Matki Bożej Annopolskiej
miejscu stworzonym sanktuarium przodków

zeszły się we mnie dwa pojęcia
pojęcia to rzecz bardzo osobista
we wszechświecie istnienia
to ja moje ja ma o czymś pojęcie
analogiczne jest zawsze u drugich

na przykładzie tytułu opiszę
adekwatność może być cyfrowa
czegoś z czymś dla obserwatora
ale obserwatorem jest osoba
w science fiction także cyborgi

żyję w świecie najbardziej osobowym
ludzkiej myśli uczuć wiary i rozumu
w ten sposób wszystko poznaję co znam
zmysły wrażenia świadomość pojęcia
w roju tych ptaków nade mną ja jedyny

jeśli czegoś z czymś nie zestawię
nie zobaczę podobieństw
to co zestawiam może być przypadkiem
w co wątpię (droga-prawda-życie dają)
jeśli migną i przelecą nikt nie pozna

adekwatność ludzka dziś zamigotała
ja ich prze-lot zauważyłem pamiętam piszę
walczyłem z mgławicą danych o pamiętanie
uff zdążyłem dobiec do klawiatury
z roju zachowałem to co najważniejsze

bo było o adekwatności czegoś z czymś
wymienię w formie wyliczanki
list Madeja zgoda z istnieniem
nie na istnienie ale właśnie z
kontemplacja współistienie samoświadomość

na ile ta adekwatnośc ludzka jest teologiczna
a ile jest tylko traktatem filozoficznym mini
ja to zestawiam co zestawiam moje ja
ale nie ja to wszystko wymyślam (stwarzam)
ja łapie i zestawia to co jest mi i mu dane

zgoda z istnieniem napisał Andrzej Madej
tak to doświadczam rozumiem opisuję
to że uchwyciłem to co doświadczalne
dane mi drogą-prawdą-życiem zestawiło się
nie zgubiłem dobiegłem wszystko spisałem

kontemplacja współistienie samoświadomość
warte są badań filozofów teo- i antropologów
żeby niczego z tego nie uronić
każdej i każdemu może być dane
usiąść w fotelu być współ-odczuwać i myśleć

moja antropo-fenomenologiczna metafizyka
antropologiczno-fenomenologiczna teologia
ale zresztą działa to także w druga stronę
jakbym teologię na fenomenologii napisał
drogą-prawdą-życiem mi danymi

przyszłość człowieka zależy od kultury
kultura jest antropo-fenomeno-metafizyczna
zawsze przekracza w niej człowiek samego siebie
zawsze ku czemuś tęskni marzy wyrywa się
nieskończonego w sobie i istnieniu doświadcza

kto w kościele nie był choć raz i posiedział
długo cierpliwie może i doświadczyć 
ale i w zachwycie pięknem dobrem prawdą
coś z czymś w samoświadomości połączył
a raczej złączyło się w osobowej uważności

datowanie i kartografię dam tu i na końcu
mają znaczenie wręcz filozofoczno-teologiczne
20 czerwca w Roku Norwidowskim 2021
w domu i ogrodzie Matki Bożej Annopolskiej
miejscu stworzonym sanktuarium przodków

     (niedziela, 20 czerwca 2021, g. 13.22)

***

wychowanie

     /adekwatność prawdy i sensu nie ma alternatywy/

temat wielki jak cywilizacja
przekazywanie życia i jego ochrona
wpisana w naturę bezwarunkowo
choć mogą pewnie być wyjątki
pewnie są wszędzie i we wszystkim

z pokolenia na pokolenie żyjemy
chyba wszystkie gatunki flory fauny
więc także człowieka szczyt istnienia
jedynie poza Bogiem rzec można
natura kultura miłość wychowanie

ochrona miłość wychowanie osób
nie poznałem niczego większego
wychowanie to nie sama karność
podporządkowanie komuś czemuś
to smakowanie-rozumienie wolności

nie można znać czegoś tylko z narracji
trzeba próbować-smakować-prze-żyć
nie jest jednak samo-wolne
ani ocenzurowane być nie może
musi być otwarte na całość i jedność

całość u człowieka jest cielesno-duchowa
czyli osobą jest i osobowa do odkrycia
tak ciało i duch domagają się swego
pokarmu zrozumienia anatomo-fizjologii
lecz zejść trzeba na poziom molekularny

poziom aspekt istotowo-konstytutywny
bez schematów i uprzedzeń
których zbyt wiele dycha w społeczeństwie
państwowo-samorządowo-kościelnych
i co do ciała (seksu) i ducha (kontemplacji)

jakbyśmy nie starali się i wychowywali
każdy sam musi żyć mierzyć się z światem
byle mu przekazano za młodu smak sensu
że jest prawda sens miłość i przebaczenie
oby każda każdy nauczył się dziękczynienia

kamień filozoficzny sztuki dziękczynienia 
jest i działa jako w niebie tako i na ziemi
w naturze i kulturze przeciw rewolucji
zobacz rozglądaj się usłysz podziękuj
doświadczysz czegoś błogiego (w na sobie)

z ciałem cielesnością dasz sobie rade
musisz doświadczyć dać sobie radę jak jest
tako i z duchem duchowością Kościołem
prawda piękno dobro się nam tak daje
byleś wytrzymała wytrzymał do końca

nie oszczędzaj tych którzy nie chcą słuchać
niech zniosą moją twoją naszą opowieść
wszyscyśmy najpierw jesteśmy człowiekami
nie księżmi matkami ojcami sędziami
dasz radę i ty bądź wierny sobie i idź

     (sobota, 19 czerwca 2021, g. 12.46)

***

Kościele mój dlaczego


nie pytam dlaczego krzywdziłeś
dlaczego zła wyrządziłeś tak wiele
nawet nie ma wyczerpującej listy
od Tatr do Bałtyku od Odry i Bugu 

w każdej parafii klasztorze może
wielkie być może niestety
w każdym biskupstwie i diecezji
nawet strukturę płci pominę

pytam dlaczego trwa zakłamanie
i dochodzę tej samej odpowiedzi
one wszystkie mają wspólne korzenie
patologicznie rozumianą bezżenność

"Jeśli tak ma się sprawa człowieka z żoną, to nie warto się żenić". Lecz On im odpowiedział: "Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane. Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje!" (Jezus)

nie wszyscy to pojmują
ani to powszechne ani masowe
jest i niech pozostanie wyjątkowe
kto może pojąć niech pojmuje

Kościół mój nasz zrobił inaczej
może w najlepszej wierze
ale wyszło fatalnie
powszechna jest… ale seksualność

ksiądz Dymer ks Raba ks Wodniak
patologiczne osobowości i kurie
w otoczeniu żyją mają biskupów
kłąmią jak kłamali w imię Jezusa

zło było zło jest zło będzie
mniejsze większe we mnie w nich
w tobie siostro moja i mój bracie
nie może być zgody na zakłamanie

święte zakłamanie przyzwolenie na nie
doświadczam także jako przemilczania
jest według mnie ojcem wszelkiego zła
kiedy poznamy prawdę która wyzwala

ps
kiedyś wysłaliśmy dzieci z księdzem
Jaśka Zosię i Łazarza (podstawówka)
brał grupe parafialną plus nasze
te wakacje spały z nim w pokoju
dziś byśmy tego nie zrobili

wierzę że nic im się złego nie stało
przy najbliższej okazji dopytam
to już stare konie może pamietają
kto sprawdzi wszystkie ich konfesjonały
skoro mnie to spotkało przed 60 laty

     (piątek, 18 czerwca 2021, g. 14.25)

***

annopolski księżyc

              /datowanie prezyzyjne/

muszę o nim napisać słów choć parę
tak jak malarz tworzy szkice
bo najpierw zdjęcie mi przypomniało
teraz przez okno na mnie patrzy
minęło godzin pomiędzy wiele

wnuk go wypatrzył w południe
na bardzo słonecznym nieboskłonie
i obwieścił dobitnie swoim sposobem
gdzieżbym ja tak głowę zadzierał do góry
srebrzył się w błękicie teraz w czerni nocy

gdzie widzę wartość dużą i dodaną
że dziecko wskazuje świat starym
my mamy ze słów Jezusa być im podobni
żebym nie przeoczył wyszedł mi na oczy
tu zza dębów pamięci MBA i tak dalej
 
     (czwartek, 17 czerwca 2021, g. 22.51)

***

dziedzic

idę sobie po Ogrodzie
czuję się jak dziedzic
przede mną wnuk kroczy
po skoszonej trawie
zbliżamy się do zjeżdżalni

trawę skosił wujek Ańdrzeń
wpadł na chwilę wykonał kawał roboty
kroczymy sobie po królewsku
ja-dziadek i wnuk (chwaląc syna)
nad nami niebo i zieleń wokół

poczułem się jak dziedzic
nie nie nie fortuny
stare lipy usychają
nie cały ogród wykoszony
chałupa się chce pochylić

czuję się poczułem jak dziedzic
tej historii ojczysto-rodzinnej
bo dane mi było ją rozczytać godnie
długo dochodziłem jej rozumienia
któż z nas rodzi się historykiem

przez Jackowskich i Królów
w naturę i kulturę wpisani tutaj
gdzie niemieccy osadnicy byli
przed nami osuszali tu glebę
wierzby sadzili i dęby

sięgnąłem po czas konstytucyjny
przemyśleń co jest czym i dlaczego
jak się człowiek od narodzin rozwija
jak się Polska tworzyła
jak się glebę kultywuje

ps
zjeżdżalnia też jest wielopokoleniowa
przywiózł przed ponad 20 laty Paweł
z robótw w Norwegii dla swoich dzieci 
gdzie już się była wysłużyła
potem nam ofiarował

   (czwartek, 17 czerwca 2021, g. 22.05)

***

rozmowa z rozgwiazdą

              /rzecz o królestwach ISTNIENIA/

podkusiło mnie dzisiaj rozmawiać z rozgwiazdą
bo pięknym ich obrazkiem Internet się otworzył
nie po to jest piękno by pod korcem stało
człowiek przy niej to bardzo młode zwierzę

klasyfikacja biologiczna – szeregowanie organizmów w uporządkowany sposób według zasad systematyki biologicznej. Wynikiem tego procesu jest hierarchiczny układ systematyczny prezentujący aktualny w danym okresie stan wiedzy o podobieństwie i pochodzeniu organizmów. W zależności od przyjętej metody badawczej może to być hierarchiczny układ oparty na kategoriach systematycznych lub drzewie filogenetycznym, może obejmować wszystkie znane nauce organizmy lub ich określoną grupę. Dziedziną biologii, która zajmuje się klasyfikowaniem organizmów, jest systematyka organizmów, a reguły klasyfikacji i nazewnictwa systematycznego określa jej poddyscyplina – taksonomia (wikipedia)

nie nie jestem zwierzęciem już dzisiaj
choć kiedyś były dwa tylko królestwa
według Linneusza rośliny i zwierzęta
teraz jest więcej królestw i cesarstw

aktualny stan wiedzy coś nam proponuje
za jednego życia wiele się tu zmienia
człowiek choć młody pozostaje nadal człowiekiem
wraz z nami inny jest podział na naturę i kulturę

królestwo człowieka i królestwo niebieskie
z kolei ma biblijne zakorzenienie
Królestwo Boże Dobra Prawdy Piękna Osób
dialogiczne jest i wspólnotowe

sponad chaosu się biorą poeci wieszczowie
i ja sponad chaosu jestem
na uporządkowanej drodze-prawdy-życia
nie błąkam się po bezdrożach kosmosu

Mo ghaol, mo ghràdh, a's m' fheudail thu,
M' ionntas ùr a's m' èibhneas thu,
Mo mhacan àlainn ceutach thu,
Chan fhiù mi fhèin bhith 'd dhàil

     (czwartek, 17 czerwca 2021, g. 9.17)

***

udany dzień

       /życie-prawda-droga kontemplacji/

udany dzień mam wtedy
gdy jest coś egzystencjalnego
gdy się zdarzy
zauważę
zapiszę

cóż to może być
ano właśnie
każdy sam klasyfikuje
swoje przeżycie dnia
i tego co w dniu 

to bardzo ciekawa kategoria
egzystencjalne
czyli
najważniejsze dla człowieka
za co dziękować to za mało

równoważne prawdzie
tej do kontemplowania
na dwóch skrzydłach
unosząc się coraz wyżej
kto nie wierzy nie pozna

dzisiaj to zapach domu
starzyzny nawet pleśni
Tàladh Chrìosda
wyśpiewana Brin Bestem
i list od Madeja

była i rozmowa z synem
i synem syna
no i na koniec scena
profesjonalna szkoły na wsi
Rzeczpospolitej Norwidowskiej

    (środa, 16 czerwca 2021, g. 21.03)

***

luksus (egzystencjalny)


czytam tu to tam
rady dla poetów raczkujacych
filozofująch teologizujacych
także o świecie polityków
nic mnie dziś już nie rusza

jestem sobą dojrzałym
drogą-prawdą-życiem
myślę więc co myślę
piszę dzień w dzień co piszę
potrzebny mi dialog nie rady

w świecie samorządzie Kosciele
w których jeszcze dycham
widziałem słyszałem poznałem
drogi ludzkiej myśli
dzieje Ojczyzny i kulturę

wynieśli mi Wota Wdzieczności
z kościoła gminy i Polski
jak widać można żyć bez tego
nie wolno mi zapomnieć drugiego
tych z Solidarności i katechez

którzy skrzywdziliście człowieka
prawdę prawd naszych
wyrzekliście się dialogu wspólnoty
nigdy nie będziecie bezpieczni
wobec nich historii i kultury

     (środa, 16 czerwca 2021, g. 13.16)

***

duch i miejsce życia


co było i jest pierwsze
w życiu homo sapiens
duch czy miejsce życia
jeśli ma jakieś wyróżnione

mówi się o domu dzieciństwa
niech zawsze znaczy rodzinny
bywają też domy starości
szczęście gdy znaczą to samo

dziś w zakamarki wszedłem
za przyczyną remontów
poczułem zapach fundamentów
starości starzyzny nawet pleśni

ja nią oddycham
oddycham starym domem
a jeszcze bardziej wiarą ludzi
przodków którzy go wyśpiewali

na zewnątrz rosną dęby pamieci
lipa czarnoleska świerk brzozy
miejsce po wierzbie kolonistów
droga-prawda-życie osób tak ma

     (środa, 16 czerwca 2021, g. 11.12)

***

annopolski fundament


spojrzałem w koronę drzew
pomyślałem o fundamentach
dym z komina w lecie nie leci
zieleni się życie

najpierw dom w ogrodzie widać
też tak zawsze myślałem
pamiętając o MBA w rogu posesji
dzisiaj mniej materialnie rozumiem

dziękuję im za to w co wierzyli
z wiary nadziei miłości budowali
czekali na wolną Polskę Ojczyznę
w Kościele i kulturze ukorzenieni

z Prusem w przodków rodzinie
z pamięcią powstań i Konstytucji
programami Polski reformy
pielgrzymką do Świętej Ziemi

stopę w Kartaginie Maria oparła
klęknęła z biskupami przed monstrancją
z kardynałami Jackowska Królowa
wiele drzew na budowę kościołów dali

     (wtorek, 15 czerwca 2021, g. 16.57)

***

spektakl sądowy


tak mówi minister Kaleta
PiS-KEP-ustroju minister
ważne kto komu czemu służy
ja wolę veritatis splendor

tak w sądzie się osądza
kiedyś przed królem Salomonem
co jest czym kto ma rację
z tych którzy do sądu przychodzą

sąd osąd rzeczywistosci
w tym teatrze rozum na scenie
pokazuje rozumowanie w kulturze
kto ma uszy oczy niech patrzy i słucha

poznać osądzić kontemplować
prawdę na racjonalności skrzydłach
dwóch bo nie wszystko można zapisać
trzeba w prawdę rzeczywistości wierzyć

prawo w samych paragrafach nie żyje
bez rozumu w kulturze byłoby niczym
tego niejak rozumie lud popeerelowski
zresztą i katolicko-ludowej tradycji

co chce powiedzieć PiS-KEP-Minister
chyba raczej zlekceważyć niż osądzić
oni mają swój polityczny mechanizm
ogniwa jego Prezes Ziobro Przyłębska

są na magisterskim poziomie rozumu
gdzież im do profesorskiego TSUE
z każdego europejskiego kraju
gdzież do Trybunału Praw Człowieka

są aspekty istotowe i konstytutywne
całej rzeczywistosci (człowieka świata)
rzadko maturzysta magister tam sięga
a myślący z wiarą sięga nawet Boga

    (wtorek, 15 czerwca 2021, g. 15.00)

***

kto co do czego


niektórzy potrafią zarabiać
ba są do tego stworzeni
pieniądz robi pieniądz

potrafią inwestować budować
kariery sobie kreują awansują
poklask i powodzenie są ich

tak było jest i będzie
w ludzkim rodzie
mówił o tym też Jezus

jedni do tego drudzy do innego
wszyscy mogą szczęście znaleźć
siebie zrozumieć i innych

    (wtorek, 15 czerwca 2021, g. 11.38)

***

kiedy patrzę na ludzi

nie ciekawi mnie ich kariera
ani stan posiadania
zwiazki z tym tamtą i na odwrót
ale czy sens znalazła znalazł
jaki jest sens jej jego
czy gdzies już opowiedzieli
czy ze mną się czymś podzielą
z tego co już poznała poznał

    (wtorek, 15 czerwca 2021, g. 10.54)

***

dziwna sprawa religii


dziwna
bo dla jednych jest bajką
dla innych treścia życia

slucham walijskiej kołysanki
przysłanej przez Brin Besta
ileż z nią treści związanych

jest o bezpieczeństwie
dziecka w ramionach matki
o miłości w ludzkiej osobie

w wiele ją filmów wpisali
pasuje do lata i zimy
pieśni o słońcu i lodowcach 

osoba do osoby śpiewa i żyje
dla osoby drugiej
w naturze kulturze jak może

miłość jest dialogiem osób
wykracza ponad ograniczenia
rasowe religijne kulturowe

i ja-człowiek tego chcę
od początku mało świadomie
po granice samoświadomości

bajki religii trzeba odrzucać
tęsknotę za miłością hołubić
ubrać w coraz piękniejszą formę

religia jest jak baśń o miłości
aż spotkasz tę siłę duchową
nie pytasz i dajesz się prowadzić

Brinowi odpisałem jak poniżej
"Dzięki Brin. Dzisiaj mogłem słuchać w spokoju. W starym domu z otwartym oknem wychodzącym na dziki ogród ze śpiewem ptaków. Czuję bezpieczeństwo zasypiającego dziecka w ramionach kochającej matki. Jeśli dziś przyjdą wnuki, zobaczę w nich to samo. A o czymś podobnym chcę dzisiaj napisać"

powyższe doświadczalne fakty
są ważniejsze od porażki na Euro
nawet i problemów z remontem

człowiek jest istotą doświadczeń
nie teorii schematów uprzedzeń
żyje tym co Drogą-Prawdą-Życiem

można opisać wikipedią
ale wikipedia nie ogarnia sensu
który staje się napędem OSOBY

"Doświadczenie religijne jest uważane za istotny element religijności, za jej „rdzeń”. Występuje u jej źródeł i jest warunkiem jej trwałości. Doświadczenie religijne mobilizuje wszystkie zasoby jednostki: poznawcze, emocjonalne, wartościujące, dążeniowe, fizyczne i społeczne, a nawet motywacje do zmiany, umożliwia też jednostce samotranscendencję, przyjęcie i zaangażowanie się w to co dotychczas było nieznane"

moje Legionowo Taize Kodeń
Strachówka Annopol Trawy
droga-prawda-życie u i z MBA

niczym więcej człowiek być nie może
niż tym co go stanowi z alfy do omegi
ciałem zmysłowym z wiarą i rozumem

to nie jest kwestia odczuć i tradycji
to jest kwestia rozumienia sensu
jeśli system to faktów wydarzeń Logosu

tego co było i co jest i co nadchodzi
nikt sam z siebie tego wiedzieć nie może
mówię tak powierzam się kontempluję

nie neguję zła w świecie i w sobie
to tamto zawodzi nie styka
istnienia dobra piękna prawdy nie przekreśli

     (wtorek, 15 czerwca 2021, g. 9.08)

***

zdrada polska

       /życie weryfikuje teorie i polityki/

gdzieś między nami
MBA Wałęsą i PiS-KEP-em
czai się czarna dziura
solidarnościowiec katecheta wie

wiem że jest zdrada (nasza polska)
trudno zrozumieć (jak Piłata Heroda)
poszedłem na zew serca i tożsamości
w Solidarność i katechezę młodych

przed MBA stoimy z biskupem
a jakże ojcem założycielem diecezji
na ścianie zdjęcie z Wałęsą mamy
gdzie dzisiaj jesteśmy gdzie oni

z Wałęsa w zgodzie na wieczność
z Solidarności Duchem Czasu
w kulturze przeszłość przyszłość
zapisała się i od niej zależy

jakaś paranoja rządzi dziś Polską
piszą listy o patriotyzmie biskupi
o chrześcijańskim kształcie historii
kultury osób nie rozumiejąc

zaślepieni polityką jednego prezesa
jedynie słusznej znów partii
on kryzys chrześcijaństwa widzi
i chce naprawić historie po swojemu

wbrew ludziom i naszej prawdzie
która Janem Pawłem II pisze encykliki
Soborem chwyciła Ducha w żagle
prawami człowieka po strasznej wojnie

nagle wszystko wpadło w dziurę
wyborami rewolucji październikowej
jakiejś piekielnej utopii postkatolickiej
sojuszu kultu tronu ołtarza prezesa

     (poniedziałek, 14 czerwca 2021, g. 9.20)

***

specjalności i specjalista

nie jestem teologiem
nie jestem tenisistą
filozofem ani politykiem
ani historykiem idei

życie mnie wykreowało
na specjalistę w jednym
tylko w jednym fachu
Drogi-Prawdy-Życia

człowiek to ten kto zna siebie
przyszłość człowieka
od tego zależy czyli kultury
jestem zatem humanistą

nie ja się tak przezwałem
szedłem do tego długo
jak wuj trochę na skróty
resztę za rękę prowadzony

historia Annopola stała się muzeum
i sanktuarium zarazem
ja tylko to odkryłem
przeżywam i jeszcze piszę

    (poniedziałek, 14 czerwca 2021, g. 7.32) 

***

seksualności młodość i starość


człowiek na szczęście jest seksualny
innego nie znam stąd me szczęście
na najlepszej z ziemi planety
wśród miliardów galaktyk

człowiek na szczęście jest seksualny
może i tyleż co psychiczny duchowy
młodość mi psuli sekso nachalni
czystości obrzędowo-wychowawczej

rączki na kołdrze w domu mamuśka
w kościele księża wśród nich pedofile
kazania rekolekcje katechezy spowiedzi
dziwne że w obłęd mnie nie wpędzili

masturbacji w konfesjonale nauczyli
o masturbację w konfesjonale pytali
uciekajcie od takich młodzi i starzy
patologia obsesja schematy uprzedzenia

człowiek na szczęście jest seksualny
ma prawa i obowiązki w tej dziedzinie
nikogo nam skrzywdzić nie wolno
powoli systematycznie ucząc się siebie

niech żenni i bezżenni teologowie
zamężne wolne teolożki i konsekrowane
dają świadectwo czystości piszą teologię
nasza teologia i kultura są seksualne

starość śmieje się z własnej młodości
uff jak to dobrze jest mieć ją za sobą
cieszyć się sensem miłością z wnukami
nawet jeśli się z dziećmi nie dość umiało

żyję jeszcze mając lat 68 na świadectwo
nie przemilczając nic z tego co wiadome
prawdę poznaję i kontempluję wysoko
o grzechach jednakowoż pomilczę
  
fenomenologia zna wszystko i powinna
nie omijając niczego z danych zmysłów
znać opisać jak najdokładniej co dawane
w aspektach istotowych i konstytutywnych

     (niedziela, 13 czerwca 2021, g. 11.40)

***

religijny antyhumanizm


tradycja zawsze jest stara zastana
nauka i kultura zawsze na bieżąco
antopologia i humanizm żyje dzisiaj
owszem otwarty korzysta z przeszłości
religia każda ma skłonność do zastoin

poznałem fakt muzułmańskiej tradycji
rodzina zabiła dziewczynę we Włoszech
nie chciała zamążpójścia według tradycji
zaaranżowanego rodziną religią rodziców
chciała żyć kulturą po europejsku

w czym tutaj antyhumanizm religijny
jeśli ktoś nie widzi tłumaczyć nadaremno
toż samo się dzieje w Polsce pod PiS-em
dokładniej w pseudokatolickim ustroju
sojuszu partii i kościoła tronu i ołtarza

jak wznieść się ponad do nieba prawdy
w głębi poznawać ją i kontemplować
oczywiście w głębi siebie nie rodziców 
w głębi osoby nie świątobliwej tradycji
religia tylko powierzchni czyni krzywdę

prawda jest poznawalna racjonalnością
przyszłość człowieka zależy od kultury
tradycja zatrzymuje się na czymś dawnym
owszem może być piękna i czcigodna
ale zawsze tylko nam osobom do pomocy

tradycja jest głucha ślepa na to co żywe
skamienialiną każda z czasem się staje
Bóg Bogiem Życia Miłości Piękna Prawdy
Jezus mówi że Drogą-Prawdą- Życiem
chciejmy rozwijać się z Nim w kulturze

nic wiary i rozumnosci osoby nie pokona
to nasze zdolności poznawcze i godności
pamięci tożsamosci podmiotowości
zdolnosci do dobrowolnego daru z siebie
gwałconego przymusem tradycji i religii

       (niedziela, 13 czerwca 2021, g. 10.23)

***

w przyjaźni z wnukami

         /stając się jako one/

szczęśliwy stary człowiek
w przyjaźni z wnukami
znów ziemię niebo życie czuje

to samo jeść lubi
bajki znów odkrywa
lubi to co oni i przeżywa

ma o czym myśleć
rozpamietywać
słowa spojrzenia zabawy

wszystko bywa raz dane
nie złapiesz w porę zaistnienia
mozesz być pewny uleci

myśl myśl nawiewa przykrywa
czaso-przestrzeń się zmienia
trwaj osobo w tym co ci dane 

samoświadomość
brzmi długo i groźnie
jakby jakiś kwiat nieznany

a przecież bez niej jesteśmy nikim
cała nasza godność i wielkość
mieszka w samoświadomości

tkam z tego co mnie stanowi
serca bicia pracy neuronów tlenu
czuć uczuć rozumień tożsamości

    (piątek, 11 czerwca 2021, g. 10.43)

***

czas annopolski


jest inny
niż standardowy z Greenwich
wczoraj tego przykładem
dziś zajaśniał w dzięciole…

… wczoraj w Internecie
zobaczyłem ogłoszenie
mam huśtawkę do oddania
napisałem że chętnie wezmę

okazało się że tuż pod bokiem
zaraz za pomnikiem króla
w Księżykach za progiem domu
z całą królewską maesterią

dawni uczniowie uczennice
ich żony mężowie rodziny
starego katechety i dyrektorki
odnajdują się przypadkiem

to zrozumiałe w tym świecie
zwłaszcza dzięki Internetowi
ale ciąg dalszy mnie zaskoczył
dla wielkiej radości wnuków

huśtawki trzeba gdzieś zawiesić
szukałem nadobnych gałęzi
nie znajdując w pobliżu
ale w zakamarkach pamięci

na strychu starego pokolenia II RP
huśtawka ich i naszego dzieciństwa
od pradawna już nie działała
nie poznały jej nasze dzieci

poznają teraz wraz z wnukami
bo stara konstrukcja wytrzyma
miała cienki drewniany stelaż
do którego ta z Księżyk pasuje

    (środa, 9 czerwca 2021, g. 10.40)

***

metafizyka pokoleń nn

co łączy pokolenia
dziadka babcię wnuków
to nie jest tylko psychiczne
biologia nie ogarnie

wnioskujemy po sobie
co one oni czuć mogą
co się w nich z nimi dzieje
gdzież nam do wzorca metra

to jest
między nami
w nich w nas pospołu
fascynująca przygoda bytu

   (środa, 9 czerwca 2021, g. 10.05)

***

jak i jako dzieci


sławne powiedzenie Jezusa
staje się ciałem 
dzisiaj dla starego Józia
emeryta ojca dziadka katechety
solidarnościowca samorządowca
obdarowanego życiem dzieci i wnuków

Jezus się wciela osobą i słowem
staje sią konkretnie i biologicznie
wciela się we mnie ja w niego
patrząc na świat ich oczami
tak jakby bo nimi nie jestem
tylko się wcielam utożsamiam

siedzę przed oknem otwartym
za którym zieleń ogrodu
w drzewach figura MBA skryta
na sośnie dzięcioł dzięciołuje
we mnie jest Szymek Ignaś Ida
Benek Henio Józio Rozalka

Jaś-Maria Zosia Łazarz Helena
Andrzej Marysia i Olek
i Katy i Krzyś i Katarzyna
i jeszcze kogo Bóg nadarzy
Matka Boża w Ogrodzie Annopolska
przyjmie w zieleni Ogrodu ramiona

patrzę za nich i dla nich wypatruję
co może ich jeszcze tu zainteresować
na co zareagują radośni w podskokach
drzewa zieleń robaki i ptaki
huśtawkę zjeżdżalnię piaskownicę
z pewności ani religię ani politykę

co jeszcze im zechcę pokazać
w jakie gry zabawy zabawić
na jaki iść spacer do lasu
co jeszcze się uda opowiedzieć
reszta zostanie w tych zapisach
w naturze i kulturze Ogrodu u MBA

      (środa, 9 czerwca 2021, g. 8.53)

***

nowe życie i stare analogie


poradlone czoła
czasem i pracą myślenia
doznawania przeżywania
refleksje dyktuje kultura

życie nowe czasem przychodzi
normalną koleją rzeczy
spraw człowieka na ziemi i rodzin
w których są dzieci i wnuki

życia się nie poznaje teoriami
trzeba przeżyć po prostu
ważne geny kultura busole
arka losu unosi nas w czasie

nowe życia emerytów w wnukach
w przyjaźni z nimi bez warunków
bez chmur i cieni tego świata
zwłaszcza układów politycznych

przyjaźń starości z młodościa
życia wiecznego i istoty w nas
oni są najszczerszy (bądź jak oni)
więc i my starzy z nimi wzrastamy

kto doświadczył rozumie
kto nie daremno teoretyzować
mam szczęście że dożyłem i ja
w zgodzie z naturą i kulturą

jakież to stare analogie
wrażliwości reakcji na fałsz polityki
w tamtych cholernych czasach PRL
zwłaszcza w ich kłamliwe wybory

jak ja się zżymałem cierpiałem
gdy już lat wyborczych dożyłem
wiłem się z bólu na podłodze
od wstrętu rozumu i egzystencji

potem z bezsilności stanu wojennego
stojąc pod INTRACO
oni sobie nam pokaz siły urządzili
niekończącą się kolumną pancerną

analogia prosta z czasem obecnym
pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju
ten sam gwałt na rozumie i kulturze
myślącego człowieka nad Wisłą

prezydent ma za nic promotora
praworządność konstytucyjną
trójpodziału władz w państwie
bo nic lepszego nie wymyślono

kpią z rozumu kultury i wiary
jedyną właściwą reakcję dał Jezus
gdy wypędził podobnych z świątyni
to było dawno daleko w Jerozolimie

współczesne Polki Polacy nie rozumieją
mogę rzucać grochem słów o ściany
jak perły przed ewangeliczne świnie
odpowiada mi jedynie przemilczanie

przecież ich konstrukt propagandowy
Prezydent Trybunał Konstytucyjny
Sądu Najwyższego pseudo izby
pseudo sędziowie i pis-prokuratorzy

pseudo-premier kłamca i jego prezes
gdy wypierają się fałszywych wyborów
na bezczela szli i nadal wmawiają
że wszystko w maju było w porządku

kretynem trzeba nazwać profesorskim
niejednego ich ministra lub doradcę
teraz zabłysnął cynizmem Terlecki
ale każdy z nich jest ich siebie warty

czyż ja stałem się jakimś rarogiem
nie sądzę używając cytatów z Norwida
szlachetny człowiek tak żyć nie może
przyklaskują fałszowi nawet w Kościele

ja nie stałem się mądry samowolnie
nie wygłaszam jakichś teorii z siebie
zbieram to co dała całość i jedność
i cóż że własnej Drogi-Prawdy-Życia

    (wtorek, 8 czerwca 2021, g. 18.51)

***

kościół stetryczałych


dwóm trzem rzeczom
nadziwić się nie jestem w stanie
ptakom małym dzieciom i Polsce
starych i nowych ustrojów
teraz i póki żyję dzień w dzień

ptaki w gałęziach wysoko
na ziemi bawię się z wnukami
ptaki zachwycają tu zawsze
wnuki mam od czterech lat
w mediach gadają pleple

ptakami zachwycają się wszyscy
wnukami ci którzy je mają
nie tylko o przelotny stan idzie
co o stan duszy i życia sens
co pozycjonuje kompasy

stan duszy rozum życia sens
pisze i strzeże mojej teologii
nie stetryczałe mury rezydencji
najwyższej naszej hierarchii
której boją się i słuchają niżsi

    (wtorek, 8 czerwca 2021, g. 7.38)

*** 

przodkowie Polska i ja


przez otwarte okno patrzę
tyleż widzę co i słyszę
w annopolskim sanktuarium
majowo-czerwcową porą

tu nie liczy się polityka (irytuje)
w naturze i kulturze zgodności
poznając znając samego siebie
stajac się człowiekiem o-sobą

w zieleni ptaki śpiewają
i bieleje figura MBA
Matki Bożej Annopolskiej
wymarzonej przez Jackowską

mamy Rok Norwidowski 2021
a z nim 200 i 400 lat dziejów
narodzin i Wiktorii Wiedeńskiej
z perspektywy życia człowieka

dla mnie głos wspomnień
z czasu zakładania Solidarności
bicia się z myślami co i jak robić
mając 28 lat i 190 Konstytucji

to samo tutaj się słyszy od zawsze
w zieleni lub jesieni życia i Polski
czekając wolności i prawdy
mając je i przeżywając odwiecznie

podle dziś z nami świat postępuje
my wolne osoby szukające sensu
znajdujący go w świętym Logosie
wbrew poprawnościom popłuczyn 

    (poniedziałek, 7 czerwca 2021, g. 10.18) 

***

Norwid i PiS-KEP-Polska


polityka ogłupia dziś wszystko
cokolwiek jej może się przysłużyć
prawda jaka prawda jaka etyka
religia jaka religia jaki Bóg-Prezes

mamy Rok Norwidowski
200 lat po jego urodzeniu
on zmarł w inną rocznicę
200 lat Wiktorii Wiedeńskiej

o jakiej Polsce myślał pisał Wieszcz
jaką zgotował nam PiS-KEP-ustrój
jaśnie pana Prezesa jaśnie partii
znów po PRL jedynie słusznej

on chciał wolnej Polski w świecie
wolnych osób całej Ludzkosci
nie wsobnej zamkniętej katolickiej
wrogo patrzącej na innowierców

taką Polskę widział tęczą zachwytu
brał w ramiona rozumu i wiary
unosząc się wysoko kontemplując 
jakby zapowiedzią Papieża-Polaka

ze Słowackim się w tym spotykając
bo szlachetny człowiek w Polaku
nie mógłby wyżyć dnia jednego
bez pracy dla dobra Ludzkości

tak rozumiał dzieje kulturę Ojczyznę
dziadów i ojców naszych patriotów
Rzeczypospolitej Polskiej obywateli
nie wschodnio-nacjonalno-katolickiej

komentatorzy cynizmem bliscy polityce
nie widzą ran Matki Ojczyzny i Ducha
widzą powierzchnie procentowe materii
co komu rośnie co kurczy kto przewodzi

    (poniedziałek, 7 czerwca 2021, g. 7.47)

***

nie moja Polska


nie wzrusza mnie zdjęcie Premiera
rodziny Morawieckich na wakacjach
on ważny polityk z żoną i dziećmi
widzę co innego niż chcieliby oni

oni od propagandowych ujęć są
na ciepłych rodzinnych ludzi
no przecież że katolików tradycji
kłóci się z moim poczuciem sensu

sens wymaga szczerości osobistej
osoby na obraz i podobieństwo
nie tylko wyznawanego publicznie Boga
bo adekwatności prawdy natury i kultury

Premier Morawicki to publiczny kłamca
nie jest obrazem szczerego człowieka
cóż dopiero szczerego katolika
człowieka szanującego prawdę

widzę polityka służącego prezesowi
panu prezesowi jedynie słusznej partii
co wymaga zaprzedania duszy i godności
myślącego samodzielnie homo sapiens

ustawkami mnie nie posiądą
siedząc na ławeczce turystycznej
ani na klęczkach w świątyniach
przyjacielu po coś tu przyszedł

spytajcie go o majątek rodzinny
chciałbym bardzo mówi premier osobiście
ale nie odpowiem żona nie pozwala
popsułoby nam partii i Polsce wakacje

     (niedziela, 6 czerwca 2021, g. 16.10)

***

dzieci wnuki i istota rzeczy

      /przybywajcie do ojca dziadka starego/

kim jest człowiek
co do istoty
mówią dzieci i wnuki

one cię nie potrzebują
jako kogoś w społeczeństwie 
ważnego pozycją karierą tytułami

jesteś ważny bo jesteś
tym kim jesteś dla nich
opiekunem towarzyszem zabawy

niech więc nie mówią mi kim jestem
podręcznikami nauk o człowieku
jestem człowiekiem osobą bo chcę

chcenie wola miłość mnie określają
od najmłodszych lat
po demencję Alzheimera na amen

     (niedziela, 6 czerwca 2021, g. 12.09)

***

w czasie przestrzeni i sensie

czas i przestrzeń fizyce wystarczy
oczywiście z siłami działającymi
grawitacja i inne oddziaływania

człowiek jest innym bytem
choć w czasie i przestrzeni biologicznie
ale to nam nie wystarcza

może australopitekalnym przodkom
ale już nie homo sapiens
który inny bieg i sens historii pisze

osoba bez sensu jest niczym
bo jej po prostu nie ma
osoba to świadomość obrazu i podobieństwa

szukajcie a znajdziecie
kto nie szuka nie ma
pracą w pocie swego czoła

tyle tu rozmyślań
od prostego obrazka się wzięło
starych rodziców na korcie w Paryżu

gdyby nie córka tenisistka
ich by tam nie było
to takie proste oczywiste

starego mnie nie interesuje podróżowanie
w czasie i przestrzeni tylko
siedzę w Annopolu i podróżuję w sensie

sens jest jednością w całości
każdy jakąś całość i jedność osiąga
moja jest-są drogą-prawdą-życiem

    (niedziela, 6 czerwca 2021, g. 11.51)

***

oślepienie ogłupia


jeśli ktoś sobie filtr założy
na oczy na wiarą na rozum
rzeczywistość postrzega koślawo
i innym opowiada jak nie jest

religię wykluczyli z analiz ustrojowych
jak nam się dzisiaj żyje w Polsce
co robią z nami władcy
nijak zrozumieć nie można

bo ona jest jedną nogą
z nóg na których ją oparł prezes
wódz naczelnik samowładca
starzec z Żoliborza po-peerelny

więc każdego dnia hipokryzja świeci
w ich słowach propagandy i czynów
wczoraj Terleckiego wicemarszałka
i ministra od wszystkiego Dworczyka 

jeden bezwstyd niesie profesorski
po niesławnym z nim uniwersytecie
drugi kiedyś fundację założył
i przezwał wolnością i demokracją

idą na żywioł zaparty kaznodziejski
Cichanouską odsyłają do Moskwy
nieetycznym zwą z nią spotykanie
wnioski ludu narodzie wyciągnij

jeśli pasterze nie chcą pachnieć owcami
a owce nie wydają głosu zdradzając swą godność
azali na próżno mamy mieć Rok Norwidowski 2021
i… całą Rzeczpospolitą Norwidowską! Biada nam

          (sobota, 5 maja 2021, g. 8.24)

***

cywilizacja luków

      /nie mam co-czego tu wpisać/

jak kto i co wygląda
jakie obrazki pokaże w necie
jest płytkim oszustwem
trikiem ciasnych grup

ani młodość ni starość
nie luków nader potrzebuje
ale sensu (z)rozumienia
najlepiej z miłością w Logosie

nie przeczę mód wszechświatom
one są bardzo widoczne’
może najbardziej medialne są
ja zawsze czekam na Logos

zerknę tu tam przyjemnie
piękno na to jest
by zachwycało
nie pozostając na powierzchni

    (piątek, 4 czerwca 2021, g. 8.35)

***

emeryt piszący


o czym dzisiaj
jeśli w ogóle
wiedzieć nikt nie może
przyjdzie niespodzianie

drogą-prawdą-życiem idzie
mojej osoby i wszystkiego
nie może znikąd z niczego
bo tam nic nie mieszka

człowiek jakiego poznałem
nie bierze się z nicości
z Boga Drogi-Prawdy-Życia
nic o nicości nie wiem

z której strony nie zacznę
dochodzę tego samego
poznaję kontempluję
na skrzydłach Logosu

z Logosu wyszły ukośniki
tam wpisuję coś na koniec
gdy cały tekst już był
włączyłem rocznicowy telewizor

Tusk i Centrum Solidarności w Gdańsku
przypomnieli mi rocznicę
i wyszło tak TO samo
że ROK 1989 też jest bo był z Logosu

    (piątek, 4 Czerwca 2021, 7.37)

***

co czego jest dodatkiem


starość ostrzej widzi
nie wzrokiem cielesnym
ale z pewnością duchowym
no i może zdobyć się na odwagę
o której młodość nie ma co śnić
duchowo-intelektualnych prawd

dzisiaj w Boże Ciało myślę pytam
co czego jest dodatkiem w religii
Kosciół do Dobrej Nowiny
czy Dobra Nowina do Koscioła
mam swoje intuicje nie powiem
kto się odważy ze mną porozmawiac

nadmienię tylko i to
że tradycje rosną rosną rosnąw
wraz z nimi nienormowane obowiązki
wiarą rozumem kontemplowanej prawdy
ale zwyczajem nakazem posłuszeństwem
podległoscią ziemskiej władzy koscielnej

      (Boże Ciało 2021, g. 18.01)

***

Strajk Kobiet i Kościół


coś łączy coś różni
nie jest coś nie do pomyślenia
choć obie strony mają żal do siebie
czasem obrzucają się botłem

milczenie owiec każe myśleć
mnie staremu katechecie
świadkowi polskich przemian
Polskiej Drogi Wolnosci od 1978

milczenie owiec jest fenomenem
niechcianym a nawet zabójczym
dla człowieka pojedyńczej osoby
i dla całej ludzkiej kultury

więc dziękuję dziś Strajkowi Kobiet
ja polski stary katecheta ojciec dziadek
powołany w stanie wojennym 1982
aby być z polska młodzieżą

Kościół w Polsce milczy
milczeniem owiec i dusz-nie-pasterzy
młodzież strajku Kobiet Kobiet nie
zabrali głos jasnogłośno wyraźnie

prawda rodzi się w dialogu
nie postawą milczenia
dając głos tylko celebransom liturgii
nawet w Boże Ciało obecnością mas

jeśli my-Kościół nie zaczniemy mówić
na próżno czeka liczy na nas papież
wyjątkowym nowością synodem 2023
niby mającym być i z naszym udziałem

skąd mają być głosy Kościoła w Polsce
przeciez nie tych zaproszonych KEP-em
selekcjonowanych ustrojem poprawnym
by tchórzliwie ich słowa tam powtarzali

kto potrafi sobie prawdę wyobrazić
prawdzie głos w nas i w Kościele oddać
spotkania dialogiczne polskich parafii
polskich dekanatów i polskich diecezji

dialog to adekwatność uczestników
łatwiej zobaczyć co jest z obu stron
może nawet stron wielu (może kultur)
niespotkane niewysłuchane w nas kłamią 

    (Boże Ciało 2021, godz. 11.45)

***

bo już się znam

         /Droga-Prawda-Życie/

kto jeszcze tak myśli
jak Grecy Norwid Wojtyła
braterstwo chce dawać

niby rewolucje i ideologie
coś podobnego powtarzają
ale w głąb nie sięgają

zostają na powierzchni
zdarzeń ich współczesności
a tu trzeba transcendencji

zanurkowąć w głąb
siebie ciszy piękna dobra
prawdę odkryć kontemplować

nie jest ona materią ani cyfrą
ma istotę osobowo-dialogiczną
we wspólnocie wspólnot

     (Boże Ciało 2021, g. 9.51)

***

Harry Potter LGBT i podobni

      /istotowo i konstytutywnie/

to są dla mnie nowości
współczesności kultura
dla innych ideologie

są przede wszystkim
a że dla mnie nowości
tak jest i pewnie pozostanie

z innej jestem epoki
podobnej i innej wrażliwości
gust smak na karcie dań

może co do korzeni się róźnimy
to znaczy ich świadomości
natura i kul-ura są człowiecze

w korzeniach mozemy się spotkac
w istocie rzeczy odwiecznej
długo sie tam idzie iść można

     (Boże Ciało 2021, g. 9.32)

***

czuć myśleć pisać Norwidem

dlaczego papież
o którym się mówi największy
z rodu Polaków
spłacał Norwidowi długi

a my w Roku Norwidowskim
czy jesteśmy coś winni
temu co kulturę stanowi
język i wrażliwość kształci

to nie jest tak
że on coś sobie wymyślił
za co mamy być wdzięczni
co do pamięć i tożsamości.pl

pamięć i tożsamość ma podobne
wobec wieczności czas znika
naturą tą samą oddycham
kultura ma te same korzenie

wystarczy wyjść mi na werandę
nocą lub dniem zarówno
najbardziej w solidarnym maju
trwam w tym samym zespoleniu

bliźni trwają w przemilczaniu
oni miastowi tego nie poznają
może na wakacjach za daleko
by czuć myśleć pisać to samo

     (Boże Ciało 2021, g. 9.18)

***
  
Harry Potter Hobbit i Jezus

współcześni Polki i Polacy
z pewnością i inne narody
lepiej znają tytułowych bohaterów
niźli Jezusa Dobrej Nowiny

coś im przeszkadza uwierzyć
w Mistrza z Nazaretu
bezpieczniej im z fikcją literacką
może dlatego że sumień nie rusza

wybacz Jezu czas zawirowania
w kulturze płasko medialnej
do większej trzeba dorosnąć
na dwóch skrzydłach unosząc

wiara to nie znaczy religia
to znaczy realizm poznawczy
taki jaki jest i tego co jest
za drzwiami oknami murami

ideologie i fikcje są mocne
służą im wszystkie media
Dobra Nowina tylko ma słowo
do odczytywania i zachwytu

gdybym młodych nie uczył
powołaniem w stanie wojennym
może też bym nie (z)rozumiał
no i mamy własne dzieci i wnuki

    (środa, 2 czerwca 2021, g. 14.58)

***

parafie potrafią niszczyć

     /nowe www=Wynieść_Wota_Wdzieczności.PL/

które to
które zniszczyć potrafią
pamięć i tożsamość nasze
osób i wspólnot lokalnych

poznałem taką niestety
i to na własnej skórze
ksiądz tak pobożny
że niszczy nie wiedząc

co to za religia
katolicka ale nie powszechna
sekciarsko wsobnie zamknięta
nie wspólnota nie dialogiczna

bo coś sobie ubzdurał
z czyimś z pewnością poduszczeniem
sekty wierzą tylko swoim innym nie
wszystko ma być tak jak on ona chcą

powiedział mi tyle jeden post
z 27 grudnia 2012
bo ktoś tam zajrzał
więc mnie autora zainteresowało

„zobaczyłem przedstawicieli kościoła (chaplaincy) z Glasgow przybywających do wspólnoty wierzących w Strachówce. I, że powinni natychmiast udać się do kościoła i złożyć świadectwo wobec zgromadzonych (stać się, lub przyoblec w uczniów Jezusa, jak Apostołowie, misjonarze, bracia i siostry). TO JEST (dla mnie) TAKIE OCZYWISTE. W tym sposobie przeżywania życia znika to, co w naturalistycznym sposobie urasta do dramatów (płyty glazury spadły w łazience ze ściany, śnieg się rozpuścił odsłaniając błoto i brzydotę, ach! I nie znam języka obcego...).

W tym samym kościele powinni się też pokłonić Aniołowi Ziemi Wołomińskiej i innym artefaktom złożonym jako Wotum Wdzięczności, które wplotły się w korzenie i są poniekąd jednym z fundamentów Rzeczpospolitej Norwidowskiej” (tutaj)

tytuł posta też znamienny
dialog z papieżem i rektorem
może ktoś posty me przeszukuje
ze względu na krytyczny ton o Kosciele

prawdą się nie da manipulowac
w złej albo jeszcze gorszej intencji
choć mogą o to nawet msze odprawiac
nie wierzą w prawdę która wyzwala

    (wtorek, 1 czerwca 2021, g. 12.22)

***

wiara albo negacja


remontowymi warunkami naznaczony
siedzę w przybudówce robiąc kawę
patrzę przez okno szerokie na MBA
figurę Matki Bożej Murillowskiej

postawili ją przodkowie 110 lat temu
drzewa ją okalają jak baldachimem
i zaiste koronę z drzew ma
proszę przyjdźcie popatrzcie

taki jest stan faktyczny
rzeczywistość człowieka świata Boga
Boga w naszym realnym bardzo życiu
nie wydumane teorie po opium

dzisiaj inny wszechnarkotyk króluje
negacji tego co opieczętowane religią
wszelkich nawet implikacji w kulturze
a u nas jak widać także naturalnych

przyjdż podejdź nie bój się siostro bracie
córko synu wnuczko i wnuku
odszukaj w tym impliko-koligacje nasze
dziejami człowieka w pokoleń kulturze

nie bój się tego Boga zza okna Ogrodu
rajski w nim smak zapach wrażenia
odważ się na wrażenia przez swój rdzeń
pierwordzeń bytu kultury osoby istnienia

wiem że wiele i wielu się boi
jakby spojrzenie czucie myślenie realne
tego co jest bo nie wydumane
miało im w czymś i jakoś zaszkodzić

ja mąż ojciec dziadek wierzę w to co jest
tyle sakramentów w sobie niosąc
ładne i brzydkie jak to u nas ludzi wszech
kochając nade wszystko to co jest realne

          (wtorek, 1 czerwca 2021, g. 9.26)

***

młody i stary Józio

            /dzieciom w nas dedykuję/

czego się Jaś nie nauczy
tego Jan nie będzie umiał
czym skorupka za młodu nasiąknie
tym na starość trąci

Jan Zofia Łazarz Helena Andrzej
Maria Aleksander i im podobni
Jasiek Zosia Łazi Hela Andrzeń
Mynia Oluś Kasia Katy Krzyś

coś mi każe zbierac przysłowia
w których mądrość mieszka
choć nie oddają doświadczenia
Józefa Kapaona z Annopola

bo ja doświadczam ciut inaczej
inny wymiar zamieszkuję
fenomeno-metafizyko-logiczny
szukałem i znalazłem

młody Józio prawd szukał
stary znalazł rozumie opisuje
dzień w dzień jeszcze
sprawny jako tako na rozumie

wszystkim dziadkom przekazuję
ludziom w podobnym wieku
dzielę się samoświadomością
daję świadectwo tego co jest

dochodzi się tu dojść można
Drogą-Prawdą-Życiem
które mają etapy rozwoju
młodość środek i starość

kiedy dziecko na ciebie patrzy
jest sobą i ty jesteś sobą
egzystencjalnie równi sobie
zamieszkujemy Królestwo

     (wtorek, 1 czerwca 2021, g. 8.28)

***

że to ty


dlaczego ludzie się pobierają
dlaczego trwają w małżeństwach
że to ty właśnie

związki są osobowe
nie tylko seksualne
ależ oczywiście osobowo-seksualne

osoba jest najważniejsza
jej się ślubuje na wieczność
trzeba mieć te same ideały

osoba osobowośc trwa
cielesność podlega zmianom
oby osobowość osoby nie

oby osoba była wcieleniem wartości
ideałów dla których warto żyć
miłość jest sensem w Logosie

    (niedziela, 30 maja 2021, g. 12.56)

***

dziel i rządź


panisko z Żoliborza
z domo-willą od PRL
w podarunku dostaną
teraz dzieląc nami rządzi

najpierw religijnie
ci z kościoła są nasi
ci poza nim to diabły
jesteśmy jak zbawcy narodu

dzielił polityczno-ideologicznie
teraz chce dzielić ekonomicznie
mówią komentatorzy odważni
wcześniej o zarządzaniu kryzysami

a niech se porządzi premier bogacz
niech minister Szumowski biednieje
miał miliony teraz jest bezdomny
z trzema samochodami święty

    (niedziela, 30 maja 2021, g. 12.24)

***

stara mumia wiecznie żywa


robiliśmy w szkole projekt
w programie Szkoła z Klasą
nosił tytuł niewyszukany
w 12 miesięcy dookoła świata

poznawaliśmy świat i kultury
odległą wyspę z Bunt na Bounty
przerwy były wypoczynkiem w bazie
himalaistów sławnych zaprosiliśmy

jedno dzisiaj Internet przypomniał
Egipt piramidy sarkofagi mumie
wciągało to czasem zachwycało
eh ciekawie życie jest przeżyć

w wychowaniu podsycać ciekawość
jest chyba kamieniem filozoficznym
codzienność w złoto zamieniać
materię przemieniać w duchowość

stary 200 letni już Norwid
i cała młoda 21 letnia RzN
biorą świat tęczą zachwytu
po Zenit Wszechdoskonałości

    (niedziela, 30 maja 2021, g. 11.50)

***

katolicka ideologizacja rękami Czarnka (8ba)

           /PiS-partia katolicko zideologizowana/

jakby prawdy nie było
jakby nie było drogi ludzkiego myślenia
drogi-prawdy-życia osobowego osób
poznawania i kontemplowania
z trwałym zapisem w kulturze
więc i pis-minister stworzy nowe nauki

oni jeszcze w XXI wieku
zachowują się działają po staremu
zamknieci w schematy i uprzedzenia
na których św Tomasz był wychowywany
ten od katolickiej metafizyki
jednej jeynej wykładni na wieki
spytajcie księdza profesora Guza
albo arcybiskupa Jędraszewskiego

profesor minister Czarnek prymus KUL-u
zaistniał w rzadowych PiS-KEP-kręgach
może się im teraz wy-przy-i-za-służyć
ślepy będzie prowadził kulawych

życie się dzieje wydarza rozwija
w aspektach istotowo-konstytutywnych
na przekór schematom i uprzedzeniom
w odwiecznym zachwycie pięknem
i dobrem i prawdą jakie są
nie jak je kaznodziejsko podadzą

religia która mumifikuje rzeczywistosc
jest złem
aż tak wielkim że trzeba szybko odrzucić
robiac miejsce na alfę i omegę w świecie
branym tęczą zachwytu homo sapiens
po Zenit Wszechdoskonałości Dziejów

ps
najbardziej dziś widac co do cielesności
bez której nie ma człowieka świata Jezusa
uczyli przez wieki obrzydliwości grzechu
od kołyski do śmierci w starości
sami mając strasznych grzechów rejestr 

    (niedziela, 30 maja 2021, g. 10.12)

***

jakby prawdy nie było (7ab)

       /istnieć poznawać kontemplować/

dziwny jest ten mój Kościół.pl
jakby w prawdę nie wierzył
że można poznac i kontemplować
pomimo papieskiej encykliki

takich se wychowali wyznawców
maja się tylko ich słuchac
myślenie niemile widziane jest
jakby prawdy nie było

nie było i być nie może
bo wierzą że już wszystko odkryte
religią im w seminariach wyłożoną
z niepisanym zakazem myślenia

nie nie chcę takiej religii nie nie 
w liczbie pojedynczej i mnogiej
ale takie lubia co kontemplują
poznając prawdę dwóch skrzydeł

a samo poznawanie jest cudem
człowieka z pełnią godnością
nie zastygłą masę komórek
osobę w dialogu we wspólnocie

teologia jedynie posłuszeństwa
teologią nie jest
ani antropologią ani kulturą
jest wyrodną uzurpacją nauk

poznawanie zda zbliżać do Boga
nie stagnacja strachliwa
poznawanie mówi o nieskończoności
stagnacja przeczy Trójcy w dialogu

skoro jest prawda trzeba poznawać
nieustannym wysiłkiem rozumu
w takim napięciu Bóg zamieszkał
Ten który chce spotykac osoby

     (sobota, 29 maja 2021, g. 19.08)

***

hipokryci dwupłciowi i plus (6)


są wszędzie
wszędzie niszczą podobnie
zabójczo w krajach katolickich

hipokryci są wszędzie
w państwie Kościele samorządach
ach gdzież nie ma tych kochasi

hipokryci są inni nienormalni
innym powietrzem oddychają
inną mają biochemię

nie zreozumiem ich nigdy
są nie do pojęcia
dla rozumu i kultury człowieka

dlaczego po katolicku najbardziej
bo sięgają niszczą dno duszy
dzisiaj w PiS-KEP-ustroju tkwią

jak oni dla mnie
tak dla nich prawda obiektywizm
dialog wspólnota są nie do pojęcia

tylko co im służy osobiście- grupowo
w bieżących zawsze układach
dziś wiadomo kościelno-partyjnych

     (sobota, 29 maja 2021, g. 15.41)

***

klerykalizm (5)

         
klerykalizm jest wtedy w kościele
gdy rozum wyemigruje od wiary
i wszystko dzieje się posłuszeństwem
ślepym tradycyjnym bezmyślnym

każdy facet w sutannie
każda kobieta w habicie
są objawieniem Boga
o bezhabitowych zapominając

forma jest dla nich najważniejsza
krój materiał budowla i władza
myślenie i dialog im zawadza
nie rozumieją nijak wspólnoty…

która zaczyna się rodzi w wolności
od dobrowolnego przyjęcia daru
nic tu na siłę przyzwyczajenia 
nic na rozkaz władzy się nie rodzi

nie ma wiary bez myślenia (soboru)
co przypisuje się św Augustynowi
nie ma wspólnoty dialogu prawdy
ale tego klerykalni nie wiedzą

     (sobota, 29 maja 2021, g. 13.56)

***

hipokryzja Kościoła.PL (4)


zwykły katecheta ze mnie
czasem wojennym powołany
by być z polską młodzieżą
zło widzieliśmy w generałach

popatrz co się narobiło
biskup po biskupie
wyłuskiwany z grona
nadgniłej budowli Kościoła.PL

a nam się zdawało
że Kościół Jeden Święty Apostolski
nieskalany jak Maryja zbyt na siłę
chcieliśmy widzieć tylko taki

który był pierwszy
Paetz czy Wesołowski
a może Gulbinowicz
duże już grono ich zgniło

Janiak Głódź Rakoczy
ci którzy trzymali władzę
ukształtowali stosunki na długo
w budowli polskiego kościoła

kościoła z małej litery
który nas otaczał
przez lat strasznie długo
otrząśnijmy bielmo z oczu

trzeba cudownego uleczenia
budowli serc rozumu dusz
żeby odzyskiwać światło
które znów kiedyś zajaśnieje

hipokryzja nie tylko w historii
jest dzisiejszym życiem Koscioła
na Ziemi Norwida i Cudów
przemilczają bliźniego (nie)swego 

Rzeczpospolita Norwidowska
jest i we mnie papierkiem lakmusowym
to co i ze mną nami robią
przemilczając na zabój na śmierć

"Dyplomatą nie jestem i, kiedy zdanie moje o rzeczach historii objawiam, zapewne nie idzie mi głównie o bawełnę, opium albo herbatę, ale idzie mi głównie o treść główną. Jakoż nie ukrywałem tego wcale, że obstawanie przy dynastii chińskiej w Azji, a lekceważenie praw Papieskich w Europie wygląda zupełnie tak, jakby Pani kaza-ła spowiednikowi swojemu czekać za drzwiami, dlatego że się przyjmuje w salonie na pierwszym miejscu Roberta-Houdin, albo Home’a, albo kupca-zabawek. Nic tego wszystkiego nie rozumiem albo mam honor nie rozumieć 
… 
Naprzód – powiem Ci, że – nikomu tego nie narzucam, ale sam dla siebie zupełnie inaczej wierzę i mniemam niż to wszystko, co głosi się o obecnej smutności stosunków urzędu do świętości. Od wielu czasów słyszę naokoło, że żołnierz francuski, że zakonnica święta, heroicznie wojując, zdobyczy wszelako dla społeczeństwa przez niepieczę i materializm urzędu nie odnoszą. Że widoki ziemskie i niecne czynią, iż duchy zwycięstwa zneutralizowane są… 
… 
Żaden podbój, żadna polityczna kombinacja, żaden ekonomiczny wy-twór i żadne odkrycie nie mają tej ważności w dziejach postępu społe-czeństw, którą to ważność ma przyjęcie Idei-Reprezentacji 
… 
gdybym dziś zakonnikiem stał się – jutro herezję zrobiłbym – nie mogąc wchodzić do Kościoła kontemplacji, bo w tym trwam i jestem, ale jako czynnik i pracownik – a Kościół, który na Anglię nie przez boleść irlandzką – a na Rosję nie przez boleść polską działa – nie obowiązuje mię w swej akcji i, o ile jest w tej akcji, zginie za niewiele już czasów, bo apostolstwo nie jest dyplomacją i kuglarstwem, i kabalistyką, ale proroctwem szczerym" (Norwid, cyt. za R.Zajączkowski, Głos prawdy i sumienie)

     (sobota, 29 maja 2021, g. 8.10)

***

wiara-rozum-papież (3)


chciałem napisać
że rozum jest papieżem
ale zamieniłem na wiare i rozum
czyli prawdę i Ducha Świętego

a dlaczego
samotnie się zmagam
o prawdę w Polsce od lat 6
w gminie i parafii że hoho

droga-prawda-życie dają siłę
dają wgląd w prawdę największą
wykazują sens w Logosie lub nie
zależy czy wykonamy pracę w pocie czoła

jestem niemile widziany
w życiu publicznym w Polsce
tako samorządzie i Kościele
bo prawdę piszę prosto w oczy

niemile widzianą słyszaną czytaną
skazującą na ostracyzm
ale wcześniej później duch-prawda zwycięża
także wypowiedziami decyzjami papieża

ilu biskupów musi odejść w niesławie
żebyście chcieli rozmawiać z bliźnim
ja akurat solidarnościowiec katecheta
samorządowiec wójt w RzN

nasz rozum powinien nam być papieżem
nie przeciw komuś czemuś bo za prawdą
dawaną w postawie miłości intelektualnej
sięgającą istoty konstytucji aspektów

pół wieku podległości totalitaryzmowi
odwieczna klerykalnej tradycji
nie nauczył nas nikt niepodległości
co najwyżej już flagi wywiesimy 3 Maja

       (piątek, 28 maja 2021, g. 19.54)

***

nieadekwatność Kościoła.pl (2ba)

      /niech jadą ad limina apostolorum natychmiast/

dwie nieadekwatności znalazłem
Kościołą.PL w naszych czasach
ale boję się że jest ich więcej

niechlubne nieadekwatności
nieadekwatność nigdy jest chlubna
rei et intellectus rzecz i jej rozumienie

pierwsza dotyczy wychowania
niszczenia dzieciństwa
nauką o grzechu z radości cielesnych

nie mówię o kochankach i zdradach
o rozwiązłości sprzedawania ciała
o naturalnych regułach rozwojowych

jeśli się nie staniemy jako dzieci
one do szczęścia się rodzą
także swoje ciało muszą poznać

od lat najmłodszych po starsze
przy róznych okazjach wolnosci
takze prysznicowania kultury

mają mamy prawo naturalne
do radości w swojej cielesności
także radosci duchowości itd

buch wkracza nauka o grzechu
łamiac kręgosłup moralny
w imię jakichże argumentów

druga nieadekwatnośc jest dzisiejsza
jeszcze bardziej (mogą mieć związek)
przemilczanie łajdactw ustrojowych

legalizowanie przemilczaniem
także słowem kaznodziejskim
nieprawości gwałtu rozumu i kultury

mąż ojciec dziadek pisze do papieża
też pedofilia księży jest w systemie
naprawcie błąd nieadekwatności

ps.
nie zatrzymają nauki seksualnosci
wychowania w szkołąch i kulturze
nie oni prawa naturalne stanowią

    (piątek, 28 maja 2021, g. 17.33)

***

nieadekwatność polityki (1ab)


mam z nią straszną zagwozdkę
z jej owocami korzeniami
polityków wiarygodnoscią
wszystko co znałem obala
przekracza mój światopogląd

w domu mamy remont
niezbędny by ocalić to co jest
co zostało nam zawierzone
w łańcuchu (polskich) pokoleń
dziś jest poddane scrutinium 

trzech fachowców uzgadnia
plan działań by wyszło dobrze
trzech dziedzin specjaliści
nikt w każdej nie musi być dobry
jeśli tak twierdzi oszukuje

tak oszukują politycy kłamcy
i oszukują ich komentatorzy
legalizując że tak być musi
w realpolityce
ponad drogę-prawdę-życie

trzech się konsultuje
dla wspólnego dobra
i cóż że domu starego już bardzo
w którym historia Polski żyje
po czas sprzed Konstytucji 1791

tak życie nam dało
niczego sami nie wymyśliliśmy
opowiadam co widzę jak leciało
zapraszałem i jednych i drugich
nie chcą albo nie mogą w całości

konsulium łączę z polityką
bo też tak dzisiaj się zdarzyło
coś sami zaczynamy decyzjami
decyzje czyli wybory są nasze
ale prawda i życie muszą dopowiadać

wyczytałem wmyśłiłem się srodze
w parlamentaryzm konstytucjonalizm
co chce być wiarygodne (zbawienne)
musi przejśc tę dialogiczną drogę
omijanie jej jest gwałtem na rozumie

życie (sens) to coś więcej niż polityka
coś więcej niż co dziś komuś się zdaje
jeśli nie chce objawić się w dialogu
jest gówno warte i szambo nam szykuje
przyszłość człowieka zależy od kultury

     (piątek, 28 maja 2021, g. 9.46)

***

wiem że żyję

        /co wiem czego nie co czuję x2 światy/

słuchałem rozmowy w mediach
pani redaktor pyta polityka
pan polityk mówi nam i jej
co chce
co z góry wiadomo

a ja wiem że żyję
nie dlatego że ich widzę słyszę
wiem że żyję
bo jestem sobą jeszcze
swoją drogą-prawdą-życiem

realpolitik jest aseptyczna
przesączona przez własne filtry
czujna na wyniki głosowań
na swoje stany posiadania
ich drogę do ich celów

przecież są wyizolowani wsobni
przecież nie z nami rozmawiają
przecież ani znać nas chcą
ani rozumieć nawet próbują
Drogę-Prawdę-Życie największe

są miłości sakramentalne
są przygodne kochanków
kto jaką ma perspektywę
drogi i prawdy i życia
swojego naszego w ogóle

ciągłość spójność adekwatność
każdego z trójczłonów się liczy
cóż mi po królikach z kapeluszy
na dziś na chwilę na teraz
czasoprzestrzeni ich (nie)wartości

     (piątek, 28 maja 2021, g. 8.10)

***

wspólnota ponad czasem (ideałów)

prababcia sadziła drzewa wokół MBA
w annopolskim Ogrodzie
minęło sto lat drzewa rosną
modlitwy tutaj jak płynęły płyną

rozumielibyśmy się chyba
mając te same ideały (podobne)
człowieka Polski świata Boga
i tego samego mistrza literata

rola ideałów w życiu człowieka
myślącej godnościowo osoby
w kulturze ponad 2 tysięcznej
wolności mądrości Ducha Świętego

    (czwartek, 27 maja 2021, g. 20.11)

***

annopolska historia Polski

nie tylko drzewami napisana
dziejami ludzi
natury kultury
aż po moje nasze pokolenia

niemieccy osadnicy sadzili
i moja prababcia sadziła
niektóre z nich rosną dalej
wyżej głębiej szerzej

annopolska historia Polski
korzenie fundamenty ściany
domu naszego ogrodu rodziny
przed czas Konstytucji wskazują

w ducha czasu tamtego kultury
myślenia oświeconego rozumem
Norwid widziałby tęczę zachwytu
Po Zenit Wszechdoskonałości

     (czwartek, 27 maja 2021, g. 19.26)

***

jeden mózgo-osobowy świat

siedzę z wnukiem przed laptopem
oglądamy traktosie motosie i peppę
wpółwtopieni w siebie
jakby jedno ciało i jeden duch
czyli mózgo-osobowy jeden świat

dziadek stary fenomenolog
doświadczony drogą-prawdą-życiem
wiem co czuję i już kim jestem
dlatego dzisiaj opiszę zostawię
nad czym niewielu niestety myśli

uczymy się siebie całe życie
uczymy się siebie nawzjem
ja z wnukiem wnukami
kiedyś ich rodzice także mnie
trudniej w drugim pokoleniu

wiem sam jak ojca odpoznawałem
już po śmierci długo
najlepiej zacząć od dziękczynienia
za wszystko co jest i się dzieje
też modlitwą wsteczną jak derywacja 

     (czwartek, 27.maja 2021, g. 17.41)

***

prawda wypędzona

tako z Ojczyzny
jako i Koscioła.pl 2021
bo nie ma rozmowy
która prawdę znajduje szlifuje
miedzy nami Polskami Polakami
jedni mają kompleksy nieświadomi
drudzy poddani poprawnosci
polityczno-kościelno-jakiejś
nie szukają istoty rzeczy
aspektów najważniejszych
nie teoretyzowania w mediach
istotowych i konstytutywnych 

     (czwartek, 27 maja 2021, g. 11.51)

***

gdyby kto zapytał

     /szlachetny człowiek nie mógłby inaczej.../

Józefa z Annopola Kapaona
co robisz (teraz)
odpowiedziałby weż i czytaj
wszystko zapisuję godzinowo

czwartek, 27 maja 2021, g. 9.26
czwartek, 27 maja 2021, g. 9.39
czwartek, 27 maja 2021, g. 11.37
jak dotąd jest dzisiaj g. 11.44

może coś jeszcze się zdarzyć
mogę więc coś jeszcze opisać
wolałbym wam przeczytać
niż odpowiadać ciszy retorycznie

a nie mów nie mówcie
że to błache jest hmm niewarte
bo dęby pamieci strzegą mych słów
i Matka Boża Annopolska

    (czwartek, 27 maja 2021, g. 11.47)


***

zmieniam filiżanki (nawet)

sam fakt
jak i o nim pisanie
może wydawać się błachef
więc dlaczego poświęcam uwagę

ano bo jest
bo są się wydarzają
w etymologii słowa wydarzanie
na stronie internetowej jest więcej

lubię filiżanki z wywiniętym brzegiem
przyjaźnie wygodnym dla ust
między ustami a brzegiem pucharu
dzieje się jakaś adekwatność

a skoro mam więcej niż jedną
w naszym wolnym niebogatym domu
więc chcę obu użyć
nacieszyć się wolą wolną homo sapiens

wszystko adekwatne cieszy
od najmniejszych po największe
papieru bardzo toaletowego łazienki
Ducha Świętego bardzo w świątyniach

     (czwartek, 27 maja 2021, g. 11.37)

***

do polityków i komentatorów (ba)

     /Polsko i Wszechświecie mój/

kochani politycy
kochani komentatorzy
kochani duszpasterze
Polki i Polacy

nie głoście mi teorii
teologiczno moralno jakichś
nie mówcie politologicznie
mówcie drogą-prawdą-życiem 

mówcie co kochacie
co dla was jest najważniejsze
co przyżywacie sobą realnie
rzetelnie mówcie mi o świecie

jako i ja do was mówię piszę
z głębi istoty samego siebie
Annopolem i Legionowem
całą drogą i prawdą i życiem

Solidarnością katechezą
samorządności wójtowaniem
żony dzieci wnuków niebem
i Rzeczpospolitą Norwidowską

     (czwartek, 27 maja 2021, g. 9.39)

***

siła wspomnień i przeżyć (ab)

     /to niebo ta wieczność są w nas/

śpiew ptaków w Ogrodzie
zwłaszcza takiego jednego
konkretnie wilgi
przenosi mnie w świat inny

korzystam ze schematu Mickiewicza
by mój świat opowiedzieć
mądrzejszy o fenomenologię
i własną drogę-prawdę-życie

nie tęsknota mnie prowadzi
do upragnionych rejonów
czasu i przestrzeni krzywych
ale realizm kapaonowo-annopolski

za niczym (już) nie tęsknię
dziś lekko ciepło-przeziębiony
cieszę się tym kim jestem co mam
to one pod okno podeszły i grają

i to nie jest tak że wspomnienia
że przenoszą gdzieś i ożywiają
one są realnym światem
ja w nim ciągle i na wieczność żyję

    (czwartek, 27 maja 2021, g. 9.26)

***

Annopol-Strachówka i II RP


Strachówka jest w nas
Annopol jest w nas
i II RP jest tutaj w nas tez
choć mało kto ją widzi

dlaczego o tym dziś piszę
bo włąśnie doświadczyłem 
nagle przyszło spojrzeniem
i kojarzeniami faktów

wzmożenie remontowe przyszło
z nagła usunięcia zawalidrogi
żelaznego pieca do opalania
kuchnia weranda podały skrzydła

gdybym siedział przed dębami pamięci
pewnie inaczej by we mnie zadziałało
ale przeszedłem do innego miejsca
skąd widok na Matkę Bożą Annopolską

jakbyśmy odbudowywali II RP tutaj
przemknęło przez głowę z nagła
ale nie z niczego przecież
tak działa Droga-Prawda-Życie w nas

wiec to co tu piszę teraz
nie jest tylko faktem zewnętrznym
ale ma podglebie w bycie osobowym
w łańcuchu polskich pokoleń

Maria i Andrzej Królowie
obywatele polscy z Annopola
opowiadają bo chcą bo byli
tu właśnie na Ojcowiznach posagu

jak to działa w nas (bytach osobowych)
każda okoliczność jest dobra
by rozważać prawdę nam dawaną
aspekty istotowe po kontemplację

redaktor Marcin Ołdak
nakierował wzrok nasz duszę i rozum
na okres dwudziestolecia w Strachówce
bo była żyła tu Polska w nas obywatelach

"Ponieważ w ostatnich czasach zauważono w prowadzeniu szkół powszechnych gminy Strachówki wiele rzeczy niepokojących katolicką jej ludność, która żąda wychowywania i kształcenia dzieci w duchu katolickim, rada gminna postanawia, żeby panowie nauczyciele: 1) odmawiali z dziećmi modlitwy przed nauką i po nauce; 2) w niedziele i święta prowadzili dzieci do kościoła na nabożeństwo; 3) święta Matki Boskiej: 8 grudnia, 2 lutego, 25 marca, 3 maja, 15 sierpnia i 8 września święcili;. 4) religji uczyli we wszystkich oddziałach; 5) dziatwę sposobili do pierwszej spowiedzi i Komuńji św. w porozumieniu z księdzem proboszczem; 6) przedstawiali dziatwę zarówno księdzu przewodniczącemu dozoru szkolnego, jak i księdzu proboszczowi do egzaminu z religji. (20 czerwca 1927)" (tutaj)

jak prawda w nas pracuje
godne zamyślenia do potu swego czoła
jak mawiał troszczył się Poeta-Wieszcz
którego 200 rocznicę urodzin czcimy

w komentarzach się nieco objawiamy
i wójt trzeciej kadencji Orzechowski Piotr 
i dyrektorka szkoły imienia RzN Grażyna
ma wszak Brązowy Krzyż Zasług wielu

chce kto Boga spotkać poznać adorować
musi wejść w swój świat wewnętrzny
wiary i prawdy nie ma bez myślenia
przyszłość człowieka zależy od kultury

tyleż o II RP jest ten mój tekst
co o odnajdywaniu ścieżek Bożych
w nas ludziach myślących
z gatunku homo sapiens w kulturze

myśli tu sporo się zapisało tekstem 
ta od której się wszystko (tu) zaczęło
była o odzyskiwaniu II RP (odbudowie)
remontem w domu u Matki Bożej (MBA)

kto drogę-prawdę-życie zbada w sobie
nie dojdzie do wszechobjaśniającej cyfry
owszem do wszechobjaśniającego Boga
bytu osobowego wspólnoty dialogu prawdy    

     (środa, 26 maja 2021, g. 9.48)

***

co trwa

         /w i na Dzień Matki/

tak więc co trwa
w deszczu i chłodzie
jako i dobrej pogodzie

czego doświadczam
ja ty ona on my wy
jeśli coś nas złączyło

stan tymczasowo-remontowo
trwa dość długo już
końca nie widać w Annopolu

tak więc wiara nadzieja i miłość
tak więc dobro prawda piękno
tak więc Droga-Prawda-Życie

nie mówię głosem Kosmosu
żyję czuję poznaję myślę
sobą z genami w kulturze

    (środa, 26 maja 2021, g. 8.05)

***

moja filozofia religii
- między bajką a Bogiem -

muszę się z tym zmierzyć
w najprostszych słowach
łuk przymierza rozepnę
między dziećmi i naukowcami

o dzieciach zawsze myślę
teraz także o wnukach
jak im dać świadectwo
prawd poznanych życiem

dzisiaj jednak od naukowców zacznę
dziwiąc się niezmiernie
naukowcom pobożnie religijnym
jak to łącza w sobie

ja wiem po sobie swoje
rozróżniam bajki i Boga
chętnie o tym porozmawiam
ale nikt ani pyta ani słuchać chce

bajki są wymyślone zapisane
mogą być malowane i filmowe
Bóg zaś doświadczany życiem
dialogiem wspólnotą mocą duchową

to ten który jest spotkaniem w nas
tego spoza nas dopełnienia
sensu wszechmocnego w Logosie
uniesień prawdą do kontemplowania

szata historycznego Kościoła
ma dwie albo stron więcej
piękno i brzydotę zarówno
zależy kto oczy uszy rozum otworzy

co widzimy zrozumiemy poznaniem
najlepszych autorów literaturę
naukową i piękną (bywa i zarazem)
ignoranci odrzucają bezmyślnie 

doświadczenia nie są tylko cyfrowe
matematyka też ma swą historię
doświadczenia osobowe wcześniejsze
choć mało takich osób

cyfrowość i dogmatyczność są parą
w religii okoliczność nieszczęśliwa
nie można nakazać doświadczenia Boga
można nakazywać zwyczaje tradycję…

Bóg jest wolnością ponaddogmatyczną
tym bardziej ponad polsko-tradycyjną
nie jest własnością żadnej instytucji
pierścieni władzy i struktur w materii

ludzie będą zawsze spotykali miłość
kto szuka będzie odczytywać prawdę
podziwiać piękno dawać się za-chwycać
natura i kultura rękę sobie podają

z bajek kiedyś się wyrasta
nie możesz przeczyć temu co realne
doświadczone w tobie świecie kulturze
Drogą-Prawdą-Życiem

tak rozczarowałem się Kościołem
myślałęm o tym podczas chrztu Ignasia
że widać w nim instytucję tradycję
osoby dialogu wspólnoty za grosz

     (wtorek, 25 maja 2021, g. 10.43)

***

Rydzyk klerykałowie i grzech


najpierw co do tytułów
bez przeczulicy proszę
człowiek jest najpierw
rodzi się goły bez zaszczytów

w obecnej propagandzie rządowej
partyjno-rządowo-politologicznej
bez usług Koscioła ani rusz
tako hierarchii jako i świeckich

podkładają pojęcia styl autorytet
papkę duszpastersko-idelogiczną
na codzień w parafiach diecezjach
od święta naukowo w mediach

alibo i na odwrót
z radia telewizji wałów Jasnej Góry
za chwilę z podręczników szkół uczelni
pseudokatolicko politycznie poprawnie

cykutą karmion czy miodem i mlekiem
bądź niemowlęciem mężczyzną kobietą
ale przed wszystkim bądź 
Bożym człowiekiem
kto inny ma laur i nadzieję, 
ja – jeden zaszczyt: być człekiem
… 
do dziś jeszcze mądrość nasza cała
składa się z greckiej rzymskiej 
i tej co w Kościele...
Ojczyzna to społeczność Ducha z Ideałem

...

Jezusa też nazywali różnie
co im do głowy przyszło
nie na wszystkie się godził
pozostaje i dziś Dobrą Nowiną

a tu Rydzyk z Torunia redemptorysta
ojciec dyrektor i doktor rektor
pozwala sobie gadać głupoty
ksiądz zgrzeszył - no zgrzeszył
a kto nie ma pokus

ale nas nie obchodzą czyjeś i jego pokusy
ma na swoją miarę człowieka w sobie
jego grzech to też jego sprawa
nie ma się czym chwalić

ale w kontekście są niewinne ofiary
jego ich grzechów (księży pedofilów)
a to już sprawa publiczna
kto skrzywdził jednego niewinnego
winien jest śmierci wiecznej
ja ty on ona każda każdy
masz mamy odpowiedzialność

     (wtorek, 25 maja 2021, g. 8.28)

***

z dwóch stron

nie wiem ile stron
ma wszystko na świecie
czyli każda rzecz i my sami
jeśli dwie to już nieźle

gdzieś bywa źle gdzieś lepiej
gdzieś niezmiennie prawdziwie
szukajcie a znajdziecie mówią
prawda jest i się nie ukrywa

mogę się dręczyć złą stroną
dzień w dzień po depresję
mogę pozwolić słońcu świecić
chwałę i dziękczynienie śpiewać

kto ucho ptakom nadstawi
kto twarz na słońce wystawi
dziękuje za to co jest zawsze
i drogą i prawdą i życiem na raz

     (poniedziałek, 24 maja 2021, g. 9.40)

***

przyłapani na zdradzie

      /królowie i królowe życia... jakiegoś/

kolejny serial
para dokument para życia
para para widz to lubi
na dziś i na modne teraz

gdzie zdrada się zaczyna
czy może gdzieś się kończyć
ta inna miłość drugi świat
czy ma wartości i ideały

modne słowa wykrzyczeć
na scenie festiwali
a potem dużo pustki
można zapić ćpać balować

bez wiary w coś więcej się nie da
być wiernym być sobą w świecie
klimat może się i zmienia
grawitacja Kosmosu niewiele

są stałe kosmiczne jak słońca
na szczęście nie od nas zależą
człowiek sam siebie zdradza
zdradzając wieczne wartości

są aspekty istotowe
są one konstytutywne
zdrada może rozwalić wszystko 
całość jedność dom i atom

     (poniedziałek, 24 maja 2021, g. 8.51)

***

uczucia na i po chrzcie świętym


wnuk Ignaś został ochrzczony
w parafii w Tłuszczu
dziadek opisze co czuł
i co później myśli

jechałem tam dla wnuków
z nimi najlepiej się mi porozumieć
co do dorosłych i ich obrzedów
aż tak się nie spinałem

chcącym nie dzieje się krzywda
myślacy zawsze dadzą sobie radę
moim zadaniem i misją
budzić myślenie i tworzyć kulturę

nie czekaj że ktoś świat lepszy da 
zrób go na miarę najlepszej osoby
jaką spotkasz poznasz z podziwem
dla prawdy którą można kontemlować

chrzest w starej tradycji (apostolskiej)
wprowadza w życie Boże (jeśli zna je)
najbardziej do wspólnoty
jeśli ktoś ma szczęście do wspólnot

dobrze się czuję w tym dziele
wprowadzania do Koscioła
choć martwi mnie dzisiaj
bardziej jest instytucja niż wspólnotą

jasne że czego chcę innego
dla nowoochrzczonego Ignacego
jego rodziców i chrzestnych
dla całej jego naszej rodziny i świata

ale to każdy musi sam znaleźć
najpierw w sobie
w od-czuciach i myśleniu
trzeba zacząć od opisu dzisiaj

co czuję Ty on ona każdy z nas
siądź przemyśl rozmawiaj opisz
inaczej lepszy świat nie wstanie
w nas musi się to zacząć w osobie

Kościół ma być osobową wspólnotą
świadomych siebie czasu i kultury
jest ma ogromną nadwagę instytucji
niedowład nieświadomych osób

zaczyna się tak od uczuć
myślenie idzie może zaraz potem
jak się Ojciec święty czuje spytano
sobą odpowiedział Jan Paweł II

czuć rozumieć sobą we Wszechświecie
ze sztuk wszystkich najważniejsza
czuć się znać siebie w kulturze tworząc
miłość odpowiedzialność kontemplując

poznać przemyśleć rozumieć Jezusa
osobę i chrześcijaństwo Dobrej Nowiny
bez jakichś niestworzonych dogmatów
słuszne jest godne i sprawiedliwe

     (niedziela, 23 maja 2021, g. 16.01)

***

jakby prawdy nie było

           /adaequatio rei et intellectus/

tak wyglądają programu telewizyjne
publicystyki politycznej codziennej
lewo prawo może centrum jakieś
o prawdzie przeważnie ani słowa
jakby jej nie było

każdy skądś i dokądś zmierza (idzie)
także w takich quasi debatach
lewica nie ma doświadczenia Boga
prawica okopana w swoich okopach
a wszyscy razem w teoriach

prawda nie jest czyjąś własnoscią
błyska w dialogu szczerości
większej niż programy polityczne
która ma drogę-prawdę-życie
tak jak się w nas osobach dzieją

gdy każdy w swych granicach siedzi
bojąc się wychylić choć do pasa
odsłoniłby za dużo mógłby stracić
liczy się jej jego pozycja nie prawda
prawdy ich spotkania debaty nie rodzą

są jak błony półprzepuszczalne
tylko swoje teorie metodologie
tę uniwersalną omijają jak ognia
Drogi-Prawdy-Życia uosobionych
tam prawda mieszka żyje czeka

moje doświadczenie duchowego Boga
wartości wszechporządkujacej Dobro
i prawdę a może i piękno w zachwytach
tak samo ważne jest a może i więcej
niż teorie wąsko koncypowane materii

     (niedziela, 23 maja 2021, g. 11.14)





***

polska antywspólnota 2021


budzę się wstaję ubieram
czuję myślę piszę
świat mnie obejmuje życiem
nie jest to życie wspólnot

ptaki za oknem dęby pamięci
wiadomo gdzie mieszkam
otwieram Internet
by ludzi szukać

znajdę to pewne
nie będzie to wspólnota
drogi-prawdy-życia jak była
będą to głosy innych

nie tak powinno być w Logosie
antywspólnota go zdradza
to nie jest proste przemilczanie
to już negacja sensu historii kultury

negacja ideałów wartości
które wiązać powinny najmocniej
stałem się katecheta poetą bezsensu
jaki wymyślają współcześni

     (niedziela, 23 maja 2021, g. 10.01)

***

a gdyby nagle


a gdyby teraz śmierć przyszła
w pustym annopolskim domu
bo przecież nie nagroda Nobla
albo inny krzyż zasługi lokalny

to bym ręką z wysoka pomachał
radosny że przeżyłem tyle
na najlepszej ziemi pod Słońcem
że ktoś chciał mnie i urodził

mały Józio bał się śmierci
nie wiem czy to naturalne
czy skutkiem księdza pedofila
spotkanego w wielu lat 7

duży Józio myśli już inaczej
całkiem inaczej sens poznał przeżył
że jest coś bo było coś wcześniej
i że to co było sensem owocuje

mały Józio widział że go nie będzie
bał się zaniknięcia w wielkiej nicości
stary jest osadzony w realizmie bytu
szczególnie osoby świadomie bytującej

taki byt nie znika bezpowrotnie
równać możemy z plikami w Internecie
raz zrodzony wypełniony prawdą
na zawsze już Drogą-Prawdą-Życiem

biedny i umarły za życia jest ten
kto sens zaprzepaści nie odczyta
nie zrozumie objawienia Logosu
w życia faktach które się wydarzają

Norwid to wiedział powiedział
choć w mniej dostępny sposób
że śmierć tyka osób nie sytuacji
o ile sytuacją jest droga-prawda-życia

droga-prawda-życie nie przemija
jeśli się w kimś wydarzyła
jestem nią już na wieki wieków amen
śmierć biologiczna tego nie zmienia

może chojrakuję zbytnio
tylko doświadczalnie się weryfikuje
przemyśleń co do sensu w Logosie
jednak na pewno już nie zmienię

     (sobota, 22 maja 2021, g. 15.26)

***

partii i Kościoła zakłamanie

       /fakty przemilczanie osoby nie opinie/

wygląda obrzydliwie
jakby negacją teologiczną
jest odbiciem rzeczywistości
życia publicznego Polski 2021

gdyby było inaczej
głos daliby publicznie
nawet z katechetą Józefem
z Polskiej Drogi Wolności

a niech se budują utopie
wsobności zamkniętej na innych
nawet tych których poznali
z tej samej drogi-prawdy-życia

moje wierszyk tutaj
albo natatki wersowane
nie są wymysłem jakimś czyimś
na faktycznych osobach budowane

raz jednego drugi raz innego 
tej tamtej osoby dość znanej
oni od karier w Kościele i świecie
ja na samym dole pozostałem

mają tytuły stanowiska pierścienie
niech jak najlepiej wykorzystają
Matka Boża Annopolska we mnie
cóż że od nich dialogu nie doczekają

    (sobota, 22 maja 2021, g. 12.44)

***

zawartość życia


brzmi mało poważnie
wręcz handlowo jakoś
a chcę w nią wpisać wiele
filozofii teologii nawet

dzisiaj dziad dziadyga z lasu
dziadek wnukom płci dwóch
starym i młodym się czuje
stary starym młody młodym

młody na wieczność
zawartością życia
cóż starość i śmierć
gdy zawartość chroni sens

starość odrzucenie śmierć
nie zmieniają zawartości
Solidarności katechizowania
Wójtowania w wolnosci

nowej samorządności polskiej
owocu Polskiej Drogi Wolności
po Rzeczpospolitą Norwidowską
czego większość nie rozumie

człowiek jest bo było coś przed
osoba stała się i pozostanie
Droga-Prawda-Życie
której Jezus dał wzór i siłę

     (sobotę, 22 maja 2021, g. 12.28)

***

implikacje drogi-prawdy-życia

              /świat człowieka czy rzeczy i teorii/  

implikacje bardziej niż metodologiczne
sięgają istoty ludzkiego świata
jak go postrzegamy i przeżywamy
kim my jesteśmy czym świat kim Bóg

wyprowadzam daleko idące wnioski 
z tego co jest powiedzeniem Jezusa
nie tylko kaznodziejsko-rekolekcyjne
sięgające istoty bycia człowieka i świata

personalizm głębiej osadzony
niż tylko prawa i godność człowieka
istota prawdy obiektywnej w podmiocie
obiektywizującej się wraz z nami

nie resortowość wyrywkowość teorie
zmaterializowanie prawdy w cyfrę
gwarantujące kariery przedmiotowcom
odczłowieczonego świata mechanizmów

człowiek ma historię zawsze się dziejącą
z korzeniami w genach kulturze rodzinie
drogę jaką przeszedł idzie dalej wyżej
z prawdą poznawaną w życiu kultury

nie bądź specjalistą wycinkowym
odcinając się od własnej historii
człowiekiem jest ten kto się już zna
przyszłość człowieka zależy od kultury

możemy świat uczłowieczać i odwrotnie
uprzedmiotawiać swoją działalnością
sprowadzając siebie do specjalistów
tylko w granicach metody i dziedziny

     (piątek, 21 maja 2021, g. 18.34)

***

antropologizowanie Boga


że na rękę 
że na klęczkach
że tu w tym miejscu
na tej pielgrzymce
albo sanktuarium
że na podstawie tego papieru
tej i tamtej tradycji tylko
organizacji
władzy
i tak dalej i podobnie
jakby teologii apofatycznej nie było

     (piątek, 21 maja 29021, g. 13.40)

***

dzieło życia (i cóż że Józefa K) 


tak
to jest dzieło życia
tak myślę dzisiaj
więc piszę na świadectwo

jest nim obecne pisanie
zbierające w całość
żniwa całości jedności
drogi-prawdy-życia

widzę przecież wcześniejsze etapy
właśnie jako etapy się dziś jawią
nie można z góry całości zobaczyć
chyba że biblijnym prorokom

dzieciństwo młodość w rodzinie
w Legionowie i Annopolu
Solidarność katechizowanie
samorządność i norwidowanie

na koniec samotność emerytalna
odrzucenia przez społeczności
świeckie i kościelne
ale i niebo na ziemi dziadkowania

tylko całością jedności przeniknięte
mają sens sens dają na świadectwo
rozbite na całostki etapów
cóż komu nawet mnie nie powiedzą

człowiek to ten kto zna siebie
wiedzieli Grecy Norwid Wojtyła
wiem i ja już najdoskonalej
ostatecznością drogi-prawdy-życia

więc daję obraz i podobieństwo
tego co człowiekowi dane i zadane
światło nie ciemność grzechów i teorii
nie dajmy się zwieść materii i cyfrze

tu w Annopolu w gminie Strachówka  
na Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą 
Ogrodzie Sanktuarium Nadrodzinnym
Matki Bożej Annopolskiej z 1910

Maria z Jackowskich i Andrzej Król
stworzyli z marzeń wiary i modlitw 
ona całe życie chciała być świętą
on scalał Polski Skarb po 3 rozbiorcach

wiem jak trudno poznać i uświadomić
wszystko co jest w naszych korzeniach
mody i schematy piszą dla mas-nas CV
nie osoba wcielona z pełnią duchowości

duchowość tożsamość odeszły na bok
cyfry materią całkiem chcą rządzić
dłużej klasztora niż przeora szczęściem
prawda obroni się i przed Czarnkiem

    (czwartek, 20 maja 2021, g. 18.07)

***

coś o mnie i PO/KO

        /testamentalnuie rzecznikom partii i Kościoła/

muszę dać świadectwo
i o tym
czyż nie na świadectwie życie polega
myślącego człowieka
ba postawy miłości intelektualnej

PO-KO jest częścią mego życia
i wielu z mojego pokolenia
demokracji wolnosci europejskości
jest to już chyba nieaktuale
znów się w coś przepoczwarzają
bies lewicowego materializmu kąsi

chciałem dziś posta napisać
ale wnuki przyjechały
nie da się tego połączyć
więc notuję skrótowo choć tutaj

parę myśli co nienowe
które są mną bo się stały
częścia nieodłączną żywota
drogi-prawdy-życia
osoby Józefa K jak Kapaon

skądś wyszedłem
dokądś idę
ich też spotkałem na tej drodze
w tych samych przemyśleniach
ba doświadczaniu bytu i historii
w kulturze nam współczesnej

dzisiaj mówią tylko w mediach
nowopolitologicznym językiem
nazbyt materialistycznym
samych mechanizmów władzy i porażek
nie moim doświadczaniem osobo-istnym

to nie jest moja perspektywa i horyzont
w mojej wszystko jest ważne od początku
szukając rozumienia jedności sensu
nie mechanicystycznej materii

nie oczekuję wiele od medialnych mówców
rozumiem ich sytuację
nacisków zobowiązań z dwóch stron
organizacji własnych stacji telewizyjnych
muszą ich zadowolić by gdzieś tam pozostać

ale nie tłumaczę organizacji wcale a wcale
sa tchórzami poustrojowymi
mieszkają wokół i wśród nas przecież
w Mińsku Mazowieckim Łochowie Węgrowie 
Wołominie Tłuszczu Wyszkowie Legionowie
milczą bez godności i z prawdy wyjęci

coś tam sobie myślą w sobie skryci
może mają zawiewy zachwytów i zwątpień
ale przecież nie ujawnią się publicznie
nie wejda w rozmowę z jakimś Kapaonem
z Józefem K nie tylko z literatury

z Solidarności z sali katechetycznej
ten w kajdankach założonych przez SB
przywódcy młodzieżowych terrorystów
z dwóch parafii w Legionowie
z wójtowania w samorządności
odkrywcy Rzeczpospolitej Norwidowskiej

przeszedłem całą Polską Drogę Wolności
dla siebie liczę od 16 października 1978
w bólach porodowych uczestniczyłem
nawet w ROAD kongresie założycielskim
przed wojną na górze chciałem bronić
przemówiłem tam o drodze ku górze
potem ręce musiałem długo zmywać
ich lewicowością wręcz przerażony
na zawsze odtąd z Wałęsą pogodzony

cóż mam mówić jeszcze bardzo gorzko
w nieobywatelskim społeczeństwie
albo partii albo Kościołowi podległym
nie rozpoznali jeszcze swojej godności

coś jeszcze gorszego nam zgotują
jeśli nie ujawnią się nowi liderzy
nie tylko od karier i marzeń swoich
ale z prawdziwego Ducha Wolności
który zawsze dialogiem i wspólnotą żyje

jest postawa miłości intelektualnej
po aspekty istotowe i konstytutywne
całej rzeczywistości poznaje
człowieka świata wierzący i Boga
prawdę poznaje i kontempluje

nikt o tym ze mną nie rozmawia
nie chcą świadomie z wyboru
nikomu nie pasuje taka perspektywa
osobo-ludzkiego-sensu w Logosie
danemu każdej każdemu do czytania
wolą rozerwać na fragmenty
w których mogą robić kariery

zrozumiałem już dobrze
że po PRL w tradycji ludowo-katolickiej
prawdy unikają jak ognia i wody święconej
można na niej tylko tracić
pozycję karierę pieniądze (zbawienie)

mówiąc prawdę z głębi siebie
czyli całej drogi-prawdy-życia
zawsze komuś można się narazić
tym władnym nad nami w organizacji
albo poklask w środowisku i wyborców

milczą więc podle zakłamani
tako w partiach jako i w Kosciele
realizują tylko własne plany
ścieżki własnych i grupowych karier

taka Polska popeerelistyczna ciągle
ludowo-katolicko-bezmyślna
bez tożsamości konstytucyjnej głębszej

czy wiele się zmieniło w tym od Norwida
toż ziemia jest ta sama nasza polska
i pieśń od tej ziemi na podobną nutę jest
nawet geopolitycznie
„Od wschodu mądrość kłamstwa i ciemnota,
Karności harap lub samotrzask z złota,
Trąd, jad i brud. 
Na zachód kłamstwo wiedzy i błyskotność,
Formalizm prawdy, wnętrzna bezistotność,
A pycha pych!” (Norwid, tutaj)

prawa człowieka tylko się cytuje
nie rozumiejąc skąd godność nasza bije
tym bardziej w Kościele.PL zapomina unika
cóż dopiero Soboru Watykańskiego II nauki

ale spoko spokojnie spokojniej
nawet postsekularyzm rozumie
że natury człowieka jeszcze nie zmienili
ani Marks z Engelsem Leninem Stalinem
ani klerykaliści tradycjonalistyczni
podporządkowani walce o władzę
klasowości i hierarchii
żeby było jak było dla swoich i dla nich

      (czwartek, 20 maja 2021, g. 14.34)

***

co jeszcze powiem

co jeszcze doznam
co poznam
więc co opiszę
przekażę od siebie
więc zostanie i po mnie
przemilczanym Polaku 2021

nie wiem ale jestem pewny
przed demencją wiele razy
jeszcze się zdarzy
tak jest logika sensu
drogi-prawdy-życia
zamieszkuje w nich pełnia

co kiedy w jakiej kolejności
nie od mej woli zależy
od wielu okoliczności
wewnętrzno-zewnętrznych
bodźców intelektualnych
tożsamo-ciało-duchowości

    (czwartek, 20 maja 2021, g. 11.55)

***

hipokryzja legalizowana


polityczno-religijna hipokryzja
króluje 
czy tylko w medialnych rozmowach
czy aż i w nauce

klęknie polityk politycy w kościele
lud religijny zobaczy westchnie aż
błogosławione łona was nosiły
dobrze się w Polsce dzieje czekaliśmy

bankster milioner mówi o ubóstwie
to tylko jeden z przykładów
nowego polskiego ładu
wiadomo od moralności się zaczyna

ale w mediach mówią politologicznie
czyli Realpolitik
bo skoro o czymś mówią politycy
to się z powagą analizuje

a zwykły człowiek widzi co widzi
i reaguje w sposób tez realny
na fałsz obrzydliwie ociekający
i to jest wiara rozum i prawda

analogicznie i tak samo
kościół traktował swoją pedofilię
przenosił tuszował tumanił
trzeba stabilizować wszak mówią

i tak fałsz zła kwitnie owocuje
mówiąc brutalnie zabija bez pardonu
bo jeśli się nie zgodzimy z nimi
będzie jeszcze gorzej (może)

państwo transakcyjne
moralność transakcyjna
kościół transakcyjny
po co mówić walczyć o prawdę

mają tytuły ministrów profesorów
wmawiają w brzuch dziecko ludowi
bezwstydnie bezczelnie naukowo
bardzo pseudokatolicko wymownie

a na zwykły nieuprzedzony łeb czoło
chłopski miejski profesorski być może
najpierw widać czuć fałsz słowa potem
jeśli jeszcze tacy w Polsce AD 2021 są

    (środa, 19 maja 2021, g. 7.35)

***

kiedy nie wiem

      /to nie pustka ale wiara i rozum z Logosu/

kiedy nie wiem co się dzieje
kiedy nie wiem co robić
mgła myśli mętlik
idę potrzebuję ciszy

w ciszę wejść jak najszybciej
w której wszystko mieszka
która wszystko porządkuje
w swoim rytmie i czasie

zaufaj temu co jest
bo było i będzie jakoś bez ciebie
ciesz się wypoczywaj jedz
ale nigdzie nie uciekaj

siedź w budzie Mokrzycki mówił
jako zasadę rekolekcyjną
powtarzała to samo Immakulata
ta w Gdyni a i trener Hurkacza

nie wymuszaj niczego swą wolą
jak szmata w psim pysku bądź
to tak średniowieczny mistrz znał
to tak nazwę dzisiaj AD 2021 i ja

kiedy nie wiem co się dzieje
kiedy mgła myśli mętlik
nawet ciśnienie rośnie w oku
spoko zaufaj poczekaj

często cisza przemówi do mnie
często czas głos sensowi poda
ptaki w annopolskim Ogrodzie
też soczyście sycąco upojnie

nasze tereny też maja historię
zamęt zniewolenie rozbiorowe
austriackie potem rosyjskie
okupację wojenną Niemcami

stare drzewa same pamietają
młodsze mają historię w korzeniach
te z których nasz dom zbudowany
sięgnęły początków XVIII wieku

przed domem rosła wierzba
sadzili ją niemieccy osadnicy
burza zwaliła ją w 1924
miałą ponad półtora wieku

ich osadnictwo się wkorzeniło
w budynku ich kaplicy trwa Rozalin
nawet w szkołę przekształconą
ale takze w rdzenie nazwisk tutaj

    (wtorek, 18 maja 2021, g. 13.50)

***

dlaczego piszę co piszę
czyli logika wewnętrzna

materia wkoło jakby bezduszna
choć zależy co jak kto rozumie
od tego na podwórku i ulicy
po łazik marsjański w Kosmosie

cóż mechanika bez wkładu myśli
może zdziałać sama z siebie
mechaniką się nie zajmuję
ale tym co znam bo poznałem
drogą-prawdą-życiem
 
jeden widząc budowlę tylko widzi 
widzi czuje rozumie co wzrok złapie
drugi prześwietli po serce konstrukcji
sięgnie do planów założeń i stylu
muzyk odczyta piękno z nut
rzeźbiarz zobaczy je w bloku skały

jeśli ducha z… nie wywikłasz 
duch może być prostszy od mózgu
wtedy możemy się rozumieć
czyli prawda sięga aż Norwida
lecz dzisiaj poprawność wróciła
widzi tylko mechanikę polityki
która chwyta władzę i trzyma
przecież nie tylko siły mundurowe
specjalne banki gospodarkę
media kurwizji rzeczywistości
demolując ludzkiego ducha kultury
a może jeszcze głębiej genotyp

ile procent socjal i tak dalej
wywikłane z prawd ducha
Logosu Inteligencji Osoby Wspólnoty
na jaką zasłużył człowiek
a Kosmos materii (jeszcze) dać nie może 

może być kłamstwo wiedzy i błyskotność
formalizm prawdy wnętrzna bezistotność,
pycha pych nowo-moda-mowa poprawności

Norwid widział logiką wewnętrzną
i Papież-Polak i Roman Ingarden
braterstwo ludom dam gdy łzy osuszę
bo wiem co własność ma co ścierpieć muszę
bo już się znam

logika wewnętrzna mnie prowadzi, czyli ta tajemnicza nić w nas-osobie wijąca się Drogą-Prawdą-Życiem. Nie pcham się w nieznane mi rejony polityczno-polito-ekono-socjo...LOGICZNE. Ale każda z naszych nauk ma ten człon dziedziczny "logiczny". Logika nie przychodzi z zewnętrznych teorii? Przychodzi z sensu, który dla każdego z nas ma charakter-istote OSOBOWĄ. Istotowo i konstytutywnie.  Muszę więc pisać, jako dawanie świadectwa TEMU CO JEST (i cóż, że osobowo, dialogicznie, wspólnotowo), skoro jeszcze moja myśl wolna niezdegenerowana modami i demencją.

        (wtorek, 18 maja 2021, g. 8.48)


***

słowa i cele partii od miesięcznic


słowa słychać i widać
można o nich rozprawiać
cele skrytobójcze są bardzo
po co dywagować z nimi

o dobru wielkich programów
mówią wierząc lub nie wierząc
Polska socjalna Polska liberalna
wielka prawda ich nie obchodzi 

redystrybucja brzmi błogo im
wyborcy wierzą słowom wodza
znów (z)wiedzie do PiS-wiktorii
jakby prawdy nigdy nie było

PO im pomaga wiednie lub bez
wzmagając oburzenie ludowe
że nie chcą poprawy u biednych
katolicki Prezes ich tylko rozumie

telewizja ogłupia więc
nie szukajcie w niej prawdy
robią show must go on
z  tego są pieniądze

mówią nam o słowach partii
dużo rzadziej o celach
bo trzeba przedrzeć kurtynę
by odsłonić ich rzeczywistość

przepraszam ale rzygam reakcją
słuchając premiera bankstera
prezesa ministrów sług jego
przez słowa przeświecają cele

realizują swój na PiS-piss-plan
nowa historia wiara Solidarność
PiS-nowy początek wszystkiego
piss-nowy człowiek nowa Polska

słowa pokazują jako program
gawiedź medialna ma z tego show
mądrość szuka głęboko prawdy 
którą można kontemplować

     (poniedziałek, 17 maja 2021, g. 9.22)

***

pelerynka Natanka ks dr hab


całą Polskę chcą przykryć
owinąć wokół pelerynką
od Prezesa Pana Kaczyńskiego
po ostatniego ciurę obozowego

taką katolicką by była i świętą
jako oni są plus życie całe
pięćset plus ład nowy nam dali
katolicko zakłamani jako też są

kłamią w dzień kłamią w nocy
tako i na Węgrzech było
więc zbliżają się ku sobie
Budapeszt z Warszawą

spójrz papieżu na oba te kraje
które stawiają największe pomniki
od Świebodzina do Jasnej Góry
szczyty hipo-fałszo-upodlenia

w pojedynką prezes cóż zdziała
armią otoczony ciurów i szumowin
może Polskę ruszyć z posad świata
kto kiedy i jak z powrotem osadzi

jeśli nie uderzycie w istotę o mądrzy
głaszcząc tę władzę ustrój sojusz
bezpruderyjnie po swojemu
im i wam włos z głowy nie spadnie

nowy ład stary dziad adekwatnie
uczyć chce dzieci i wnuki nasze
na obraz swój podobieństwo boskie
ynteligencja patrzy klaszcze milczy

      (niedziela, 16 maja 2021, g. 22.37)

***

o realizmie słów kilka


co jest podstawą realizmu
waszego naszego mojego
przecież nie ulotne wrażenie
albo czyjaś nowomodna teoria
w poprawności polityczno-religijnej
więc co

moja odpowiedź banalnie prosta
od jakiegoś czasy brzmi tak
Droga-Prawda-Życie
ot co

      (niedziela, 16 maja 2021, g. 13.19)

***

politologia moja 2021.PL


Anglicy mówią o politics
ja uczę się politologii
w dziwnym ustroju PiS-KEP-u
pseudokatolickiej Polski

wczoraj robili PiS-ustawkę
zwą Polskim Nowym PiS-Ładem
tyle polskim co jednopartyjnym
niby trzech koalicjantów

przedstawiono mi produkt
zdezelowany od ludzkich podstaw
i mówią że jest jedyny wspaniały
ba poza krytyką wiary i rozumu

mnie interesuje całość i jedność
o szczegółach będą prawić eksperci
podatkowej układance na przykład
współgrającymi lub nie elementami

co katolicyzm i pseudo ma do tego
ano PiS-władza na nim budowana
może ubierać w słowa wartości rodziny
jak-najbardziej polsko-tradycyjnych

moja droga-prawda-życie reaguje
sensem na którym wieki budują
tęczą zachwytu świat widząc
od i po Zenit Wszechdoskonałości

mnie nie nabiorą fałszem karmią poją
Droga-Prawda-Życie ich odrzuciło
miłością prawdy do kontemplowania
aspektów istotowych konstytutywnych

patrząc słuchając ptaków w Ogrodzie
z historią Polski i naszej rodziny
korzeni sprzed Konstytucji 3 Maja 1791 
czyli w Rzeczpospolitej Norwidowskiej

patrząc słuchając szukając w necie czytając
napawam się kilkoma wiążącymi tytułami
dalej głębiej wyżej niż post-peerelizm
z nacjo-polskim katolicyzmem w sojuszach

czyli metaphysics genealogies political theologies -
"Builds on a special issue in the Journal of International Relations and Development
Transcends traditional disciplinary boundaries to transform our understanding of global politics
Brings together leading scholars across political theory, history, philosophy, theology, and IR...
Situated within the wider post-secular turn in politics and international relations, this volume focuses not on religion per se, but rather explicitly on theology. Contributions to this collection highlight the political theological foundations of international theory and world politics, recasting theology and politics as symbiotic discourses with all the risks, promises and open questions this relation may involve. The overarching claim the book makes is that all politics has theology embedded in it, both in the genealogical sense of carrying ineradicable traces of rival theological traditions, and also in the more ontological sense of being enacted by alternative configurations of the theologico-political. The book is unique in bringing together a diverse group of scholars, spanning knowledge areas as varied as IR, political theory, philosophy, theology, and history to investigate the complex interconnections between theology and world politics. It will be of interest to students and scholars of political theory, international relations, intellectual history, and political theology

Voiding a Pluralist World
"Offers an interdisciplinary approach by applying philosophical discourse to international theory Uniquely evaluates International Political Theory from the perspective of Lacanian ideology critique Proposes an ontological as opposed to epistemological interpretation of ideology critique... This book challenges received notions of ontology in political theory and international relations by offering a psychoanalytically informed critique of depoliticisation in prominent liberal, post-liberal, dialogic and agonistic approaches to pluralism in world politics. Paipais locates the temptation of depoliticisation in their labouring under the fundamental fantasy of various guises of foundationalism (in the form of either political anthropology or ontology as ‘in the last instance’ ground) or, conversely, anti-foundationalism (the denial of all grounds, yet still operating within a foundationalist imaginary). He argues, instead, for a formal political ontology of the void (against historicism) shot through an ‘incarnate’ messianic nihilism (against ethicism and teleological forms of politics). In so doing, the author offers critical readings of the messianic nihilism of Benjamin, Agamben, Taubes and Žižek by problematising the antinomian tendencies in their respective political theologies. The book argues for a version of Žižek’s Badiouian politics of militancy supplemented by a proper participatory understanding of St Paul’s messianic meontology and incarnational Christology as a means to reconceptualise the nexus between subjectivity, universality and political action in world politics. It will be of interest to students and scholars of International Relations theory, political theory, critical social theory and political theology" 

"Modern biblical scholars often view the methods they employ as objective and neutral, tracing the history of modern biblical scholarship to the eighteenth and nineteenth centuries. In this volume, Jeffrey Morrow examines some earlier, lesser known roots of modern biblical scholarship. He explores biblical scholarship from the fourteenth through the seventeenth centuries and then discusses its new place in the Enlightenment of the eighteenth century where such scholarship would flourish. Far from merely an objective and neutral method, such scholarship was never without philosophical, theological, and political underpinnings. Morrow concludes the volume with a look at the separation of biblical studies from theology, using the example of Catholic moral theology in the twentieth century. ""As biblical scholars have come increasingly to acknowledge the importance of disciplinary self-understanding, the history of scholarship has taken on new and critical importance. In this accessible, amply documented collection of essays, Jeffrey Morrow introduces the reader to an impressive array of figures in biblical interpretation's rich and complex history, casting valuable light on the political contours of what can no longer be regarded as a neutral, scientific enterprise."" --Michael Legaspi, Associate Professor of Classics and Ancient Mediterranean Studies and Jewish Studies, Pennsylvania State University ""Jeffrey Morrow's grasp of the political history of modern biblical scholarship is simply stunning. On page after page, he calmly and brilliantly explodes the common assumption that biblical criticism has nothing to do with politics. The chapter on 'Biblical Studies at the Enlightenment University' alone is worth the price of the book. A must-read for anyone interested in the roots of historical-critical exegesis and its relationship to politics and theology."" --Brant Pitre, Professor of Sacred Scripture, Notre Dame Seminary, Graduate School of Theology Jeffrey L. Morrow is Associate Professor of Theology at Immaculate Conception Seminary School of Theology at Seton Hall University and is a Senior Fellow of the St. Paul Center for Biblical Theology. He is the author of Three Skeptics and the Bible (2016)"

spotkałem jakby dalekiego bliźniaka
historii realizmu samo-świadomo-tożsamosci
nie dając się oszukać w sklepie mięsnym
chowającym brzydszą część w spód dłoni

"Vassilios earned his PhD from the London School of Economics and Political Science. He holds an undergraduate degree in Law (Aristotle University of Thessaloniki), an MA in International Relations and Strategic Studies (Panteion University, Athens) and an MRes in International Relations (LSE).

He has also been awarded a Post-Graduate Certificate in Higher Education (PGCertHE) and he is a Higher Education Academy Fellow.

His research focuses on three areas: the theory and history of realism as an ethico-political response to the crisis of liberal modernity in the 20th century, the question of ontology in politics and international relations, and the study of political theology in world politics.

He is currently working on his second monograph on the significance and impact of apocalyptic and messianic ideas in contemporary world politics under the provisional title: 'World Politics After the Death of God: Between Apocalypse and Hope'" (tutaj)

mógłbym do tych najnowszych publikacji
dopisać swój malutki autorski rozdzialik
znaczenie Drogi-Prawdy-Życia (i metody)
danej 2 tys lat temu do kontemplowania

nowomodnych nie słucham w telewizjach
ich perspektywa zwężona do popeerelizmu 
coś się dzieje bo komuś odpowiada
przeważnie neoklasie trzymających władzę

      (niedziela, 16 maja 2021, g. 10.25)

***

wilga i annopolski ptasi raj

     /wilga ma pierszeństwo w moich wspomnieniach/

sielskie
jaskółka
makolągwa
szpak
kos
kląskania słowika
skowronka ranne wstawanie
szczygły na ostach

„Jeszcze odwiedzają nas w Ogrodzie wilgi,
synogarlice, dzięcioły, szpaki,
no i oczywiście wróble i wrony, które
nie opuszczają naszego kraju nigdy.
Pierwsza opuściła nas kukułka”
(Andrzej Król, 20.7.1939)

ja tym samym zachwytem Polskę 
czytałem w Ogrodzie majowym
kiedy Solidarność zakładałem
co ja bym bez natury zrobił
jak przetrzymał napory zwątpień
bez ptasich treli z rana i wieczorem

w nocnych polach turkuć podjadek grał
w tych samych miejscach na mnie czekał
było mi raźniej wracać z flagą na ramieniu
od mokradeł niosło żabi rechot kumkanie koncert
może  lelka czasem z kimś myliłem
człowiek z miasta był ze mnie na wsi 

człowiek w zgodzie z naturą
może tworzyć kulturę
bycie przeciwko nie jest kulturą
więc potem przyszłość zależy od kultury

adekwatność znika u polityków
i ich naukowych analityków
racjonalne jest to co cel im przybliża
nie adekwatność rei et intellectus

do człowieka wracam
w całości możliwej i jedności
jak Droga-Prawda-Życie pozwala
tęczą zachwytu
po Zenit Wszechdoskonałości

natura-człowiek-kultura
tak się osoba wydarza i dzieje
rozerwana teoriami gnije

      (sobota, 15 maja 2021, g. 14.12)

***

zły i dobry Kościół


zły Kościół odwrócił się od nas
dobry przygarnął na wieczność

zły zniszczył mi dzieciństwo
już w wieku 7 lat na zawsze

najpierw mnie zgwałcili
potem rozliczali z masturbacji

rzecz normalną należną
zamienili swoją patologią

ich patologiczne nauki
od najwcześniejszych lat

z których każą spowiadać się dzieciom
sami w piekle zakłamań żyjący

papieżu Jezusie z Nazaretu usłyszcie
nasz uciemiężony głos z Polski

zbudowali pancerne struktury
naprawdę o człowieku i kulturze

pławią się w tym w Polsce do dziś
w ludowo-tradycjo-klerykalno-anty…

    (piątek, 14 maja 2021, g. 13.45)  

***

dwoma długopisami

zanotowane na sioforze
żeby kiedyś do tego wrócić
widocznie nie mogłem inaczej

niechciani kombatanci
i nauka kontemplowania
ośrodek zdrowia przed szczepieniem

jakieniebądź decyzje i gra polityczna
mają wpływ na rzeczywistość
na życie nasze

ale to nie jest myślenie osobowe
ani przejaw osobowego świata
czyli drogi-prawdy-życia

    (piątek, 14 maja 2021, g. 11.26)
  
***
  
odcyfrowywanie osobowe

zarzekam się w tytule
o co mi chodzi w tekście

od innej strony wygląda tak
notatki na opakowaniach leków

tym razem paracetamol i siofor
czekają już dość długo

ciągle było coś ważniejszego
bardziej aktualnego we mnie

ciekawe co tak znajdę
nie można wszystkiego spamiętać

ale same zapiski są dowodem
że ciągle nam coś jest dawane

zanotowane byle jak chybotliwie
może się uda odcyfrować

nie wiem które słowo zaczyna
gdzie na czym się kończy

pewnie dlatego tak długo zwlekam
że sprawi dziś duże kłopoty

cisza człowieczeństwo w nas
schematy i uprzedzenia katolickie

jakby jedno i cóż że jedno kończy
a drugie zaczyna nie starą filozofię

zaczynacie jak życia ważne są nasze

a może inaczej trzeba czytać
słowa pół-zdania a kropek brak

schematy i uprzedzenia katolickie
jakoby jedno i cóż że jedno kończy

a drugie zaczyna nie starą filozofię
zaczynacie jak życia ważne są nasze

cisza i człowieczeństwo w nas
zaczynacie a może zobaczcie

może cisza i nasze człowieczeństwo
są w nas do odcyfrowania prawd

ps,
to nie błacha zabawa słowna
człowieczeństwo czyta prawdę nie teorie

     (piątek, 14 maja 2021, g. 10.50)

***

pseudokatolickie pl.2021 i aż ustrój

             /kim jest dostojny Teofil/

uderzające podobieństwo
zobaczyłem usłyszałem pojąłem

między kościelnym-partyjno-rządowym
tłumaczeniem rzeczywistości naszej

spytajcie ich o coś niewygodne
wybory majowe pedofilię finanse

siostry z Lasek w sprawie Lossow
Kapaon o Wota Wdzięczności

Rydzyk arcymistrzem zwodzenia
ma emerytki i bezdomnych do pomocy

nie wiemy nie słyszeliśmy nie możemy
snuje się kłamliwa litania po Ziemi

wstydzę się takiego Kościoła
ekscelencji eminencji w łańcuchach

pancernej struktury władzy i tradycji
nie dobrej woli Jezusa Chrystusa

ps.
muszę dopisać tu jedną osobę
może zbiorowo dostaną Nobla

"Po drugie, zdaniem naukowca, Putin zasługuje na Nagrodę Nobla, ponieważ wprowadził do rosyjskiej konstytucji pojęcie „Boga”. Odebrano to jako powrót do rosyjskich "tradycyjnych wartości moralnych". Wszystkie organizacje religijne, wyznania i wierzący w Rosji odebrali to bardzo pozytywnie - mówi Komkow. I to nie tylko w naszym kraju, ale na całym świecie. Ponieważ głowa państwa przysięga na konstytucję, a teraz faktycznie przysięga nie tylko władzom świeckim, ale także przysięga przed Wszechmogącym, że będzie przestrzegać prawa i działać zgodnie ze swoim sumieniem - zaznaczył pisarz" (tutaj)

     (piątek, 14 maja 2021, g. 9.08)

***

na śmierć Solidarności.PL


małe jest to z czym walczymy
wielkie to co walczy z nami
lubię cytować wiersz Rilke
dziś bardzo adekwatny tutaj
nawet w 200 rocznicę Norwida
znaczy urodzin poety dla ziemi

gdybym miał sto lat a nawet 106
jak pewien przyjaciel Hitchcocka
solidarność byłaby jeszcze dalej
za mną za nami w Strachówce
jakby jej nigdy nie było
i nikt nie rozumiał tu historii Polski

była stała się moim życia sensem
pokolenia żyjących z Janem Pawłem II
to nieprawda że były inne wykażcie
to by i nas ojców pamiętali inaczej
oni poszli w świat swoim życiem
my tylko zachowaliśmy tamtą pamięć

gdyby rozumieli pamiętali z tożsamością
inaczej Janka Kalinowskiego by chowali
tu nigdy nie brakowało wrogów
po 1994 przejęli całkowitą władzę
wdeptali w błoto nie tylko pamięci
wyparli z tożsamości
tego naprawić się nie da

po co mi żyć dłużej niż 70 lat (100-106)
skoro historia skończyła się tragicznie
moja-nasza pokoleń wolności godności
rozumienia człowieka Polski i honoru
już dawno zamarła w nas dla nas tutaj
powstały pokolenia bez właściwości
bez patriotycznych uniesień

formalizmu poprawności ustrojowych
nawet gdyby ktoś chciał uczcić 40 lat
wolności ducha potem samorządności
to większość w 99.99 % nie rozumie
nie usłyszy już świadków w mediach
tym bardziej w kościołach i odwrotnie

katolicy usłyszą wymyślonego Jezusa
jakby nigdy historycznego nie było
zło implikacji fałszu PiS-KEP-ustrojowego
wytyczy ścieżki nowe mentalności
jakichś popapranych ćwierć-prawd
kiedy świat już z dwa razy się obróci

prawa człowieka zrodziły się po wojnie 1948
prawa osoby wspólnoty dialogu preawdy
nawet w zatwardziałej tradycji Kościoła
zmiękły myśleniem dialogiem soborowym
godność przywróciły osób w dialogu prawdy
lecz ten nurt zamarł po śmierci u nas Wojtyły

wrócił zamordyzm władzy klerykalnej
zakłamania bufonów nawet pedofilii
najłagodniej przemilczaniem quasi-pasterzy
wynoszeniem Wotów Wdzięczności Historii
na czym mają zawiesić tożsamość dzisiejsi
skąd ma wyrosnąć dobre wychowanie

     (środa, 12 maja 2021, g. 10.38)

***

Kościół i Walkowiak-Lossow


tzw sprawa Walkowiaka
szukającego tożsamości
szukającego ojca i matki
starego człowieka
potrzebującego prawdy przed śmiercią

w naszym Kościele prawdy nie pozna
pomocy nie otrzyma
o godności może zapomnieć
wybiją mu z głowy

kto widział reportaż
pozostanie z upokarzającym obrazem
świątobliwie kłamiących zakonnic
służebnic jakiegoś krzyża
z pewnością nie Jezusa

nie wiem nie pamiętam
wyprą się własnego imienia
w imię jakiejś herezji i sekty

taka mentalność przemilczania
wychowanych dla nieszczerości
taki jest ten ich system nakazów
klerykalizmu po sakralizację układów
ku pohańbieniu godności i prawdy
nie nazywajcie tego Kościołem Jezusa

materiał wzięły do badań genetycznych
ale nie wiedzą czyj kto kiedy i po co
pewnie krasnoludki ogrodowe
a tyle miały zasług w Laskach

Kościół w Polsce potrzebuje wstrząsu
tak wielkiego jak wybór Wojtyły
mniejsze im nie poradzą
zatwardziałości polskiej tradycji
zaprzaństwu rozumności i kultury

     (wtorek, 11 maja 2021, g. 21.37)

***

narracje bez człowieka

           /za miskę ryżu soczewicę karierę... /

w mediach zastępy ziemskie
redaktorów komentatorów
oczywiście także polityków

mówią o wszystkim jak najęci
według uznanych metod
obowiązujących poprawności

jedni kończą zaczynają drudzy
człowieka w tym nie widzę
metodologie ich ważniejsze

człowiek to dużo więcej
niż narracje metodyków
wykształconych na teoriach

człowiek to ten kto już się zna
wiedzieli Grecy Norwid Wojtyła
nie ma takiego w studiach

ponad lewicowość prawicowość
ponad centrum wszechpolityczne
to droga-prawda-życie jakie są

      (wtorek, 11 maja 2021, g. 19.21)

***

religia-banki-ustrój


prezes banku zrezygnował
nieznane powody
akcje spadły na giełdzie
wyparowały 2.3 mld złotych

gdyby zapytał ktoś mnie
o związki religii panującej
z polityką prawem kulturą
od których przyszłość zależy

odpowiedziałbym są ogromne
dlatego mówię o PiS-KEP-ustroju
dziś pseudokatolickiego w Polsce
politycy i komentatorzy unikają
  
i cóż że jestem jedynym dziś tu
pryzmatem co tak światło rozszczepia
inni mają swoje teorie
obowiązującej poprawności

owszem mody się zmieniają i ludzie
Kościół obserwuje ubytek wiernych
wierzenia religijne nie tak szybko
odchodzą z tradycji i mentalności

     (wtorek, 11 maja 2021, g. 12.07)

***

mądrość i liczba

ilość się liczy w rodzinie
w rozkwicie mądrości
ile kto ma dzieci
wpływa na zwoje (sieć) neuronów

w wielu sprawach dzisiaj
nim znajdę rozwiazanie
uniwersalnie satysfakcjonujące
obracam z dziesięć razy w głowie

kąt widzenia dzieci jest różny
choć korzenie wychowanie to samo
zapewnia różnorodność w jednosci
to jak wiadomo sprzyja mądrości

jestem poetą starości
znaczy mądrości życiowej
nabytej drogą-prawdą-życiem
tęczą po Zenit Wszechdoskonałości

     (wtorek, 11 maja 2021, g. 10.51)

***

ciekawość i opowieść ojca (2) - wizualizacja


cztery dni temu poniższe zapisałem
w jaką narrację wejdą moje nasze dzieci

jak drogę-prawdę-życie zintegrują
człowiek to ten kto już się zna
przyszłość zależy od historii i kultury osoby
sens jest formą obiektywizacji osoby

przykład w Internecie zapodali
chyba wizualizację tej reguły
jak Polka została wójtem na Samoa
kochali ją i darzyli szacunkiem
każdy znaleźć może swoją narrację 
czasoprzestrzeń drogi-prawdy-życia 

    (wtorek, 11 maja 2021, g. 9.59)

***

Polska-Europa-Kościół (B)

Polska jest w Europie
Kościół ma 2 tysiące lat

prawo jest wkorzenione w kulturę
polityka w wolę władzy nad innymi

polityka to głównie jaki człowiek
tyrani nie liczą się z niczym nikim

człowiek to droga-prawda-życie
rozdzielony świat wokół wynaturza

prawo wciela rozum w kulturze
od której przyszłość zależy człowieka

najpierw trzeba być człowiekiem
nie politykiem czyli trzeba znać siebie

      (wtorek, 11 maja 2021, g. 8.42)

***

polityka i religia (A)

wczoraj wysłuchałem rozmowy
dwóch amerykańskich profesorów
jeden jest badaczem Jana Pawła II
drugi związków prawa i religii

ja analogicznie i w związku z nimi
o polityce w Polsce PiS-KEP i religii
czego omijanie uznaję za przekleństwo
obecnego etapu rozwoju Ojczyzny

rozwoju zwijania się stagmacji
każda opcja ma swoje zdanie
układ rządzący narzuca propagandę
no właśnie jakimi instrumentami 

polityka bez propagandy no possible
trafiasz tam gdzie chcesz trafić
w serce rdzeń polskiej mentalności
to jest właśnie skuteczna polityka

do gleby dobierasz ziarno i metody
by plon zebrać stukrotnie obfity
nie rzucasz w osty chwasty ugory
na skały wrogo oporowe opozycji

nie darmo pielgrzymuje Kaczyński
na Jasną Górę do Torunia i Wawel
nie darmo go ochrania państwo ich
wszystkimi radiowozami policji

PS.
"...intelektualne podejście do rzeczywistości pragnie uchwycić jej cechy istotowe i konstytutywne, unikając uprzedzeń i schematów. Chciałbym powiedzieć, że jest to niejako postawa miłości intelektualnej do człowieka i świata, a dla wierzącego, także do Boga — początku i celu wszystkich rzeczy. Aby przezwyciężyć kryzys sensu, którym naznaczona jest część myśli nowożytnej, konieczne jest otwarcie się na metafizykę. Właśnie fenomenologia może w znaczący sposób przyczynić się do takiego otwarcia" (JPII, 2003).

    (wtorek, 11 maja 2021, g. 8.02)

***

spotkanie i rozmowa

zaczynają się nie od tego
co wiem i znam jako moją prawdę
ale od tego co widzę czuję przeżywam
od drogi na której się spotykam
jasne że ze swoją wiedzą
także o świecie który się dzieje dokoła

fenomenologia przed metafizyką
mysi dojść do głosu
tak przemaiwał papeiż do nas
podczas swoich pielgrzymek
najpierw się trzeba napatrzeć

     (poniedziałek, 10 maja 2021, g. 21.02)

***

służyć Polsce (Bogu Prawdzie)

politycy chcą w sejmie
a ja tu gdzie jestem
z pokoleń na pokolenia żyję
poznałem siebie-człowieka
skoro znam to piszę

skoro stąd mnie nie słyszą
słuchać nie chcą
tym bardziej byłoby w sejmie
liderzy partyjni są dla siebie
amen

    (poniedziałek, 10 maja  2021, g. 18.18)

***

Jezus i prawa człowieka


o jakich prawach wspomniał Jezus
z pewnością o prawach człowieka
o prawie do prawdy
o prawie do życia
o prawie do miłości
o prawie do przebaczenia win
czyli miłosierdzia
o prawie prawie wszystkim
co nas stanowi co jest najważniejsze
o prawie bycia zbawionym

kto zgorszy jednego z tych najmniejszych
kto skrzywdzi sierotę i wdowę
kto pożądliwie spojrzy na kobietę
tak dalej szerzej głębiej wyżej na wieczność
na której politycznie gracze się nie znają

     (poniedziałek, 10 maja2 021, g. 16.28)

***

gra a rzeczywistość PL.2021

Rok Norwidowski pyta nas o prawdę
zachwianą wyborami 2015
na fałszu PO Polsce w ruinie
i katolickiej poprawności PiS-u

i tak nam tłumaczą lat sześć już
codzienni mówcy medialni
przeważni zapraszani do kłótni
między różnymi frakcjami

wiem swoje załamuję ręce
bo dla mnie to zaprzeczenie prawości
tworzą ustrój degeneracji deprawacji
gwałt na rozumie i kulturze człowieka

tego nie mówią nam mówcy medialni
musieliby kończyć program nim zaczną
show must go on ich hymnu refrenem
show gra religijno-partyjna poprawność

jakby rzeczywistości nie było
która weryfikuje teorie i wszystko
my jesteśmy tą rzeczywistoscią prawdy
żywego człowieka w kulturze na ziemi

jak nam się żyje w czym się rozwijamy
w czym zwijamy węże pod dywanami
czy poznajemy samych siebie lepiej
i kulturę od której przyszłość zależy

jak grą rozpoznać siebie cele Logos
gra jest grą planszową lub cyfrową
nie nazywajmy gry polityków życiem
bo to tylko teoria tak wam każe

przestawiają pionki na szachownicach
nas przestawiają przed telewizorami
cyniczna epoka czeka końca zda się
to do niczego dobrego nie prowadzi

to są tak zwani gamerzy jak w filmie
gdy skazańcy walczą na śmierć i życie
zapewnić rozrywkę milionom widzów
tamci nimi nami sterują dla zwycięstw

    (poniedziałek, 10 maja 2021, g. 13.45)

***

cóż po czym i jeśli


cóż po pięknie bez prawdy
a prawdy bez dobra
co jest czym mówcie mi komentatorzy
życia publicznego w Polsce

kto teorie głosi
chowając głowę w piasek
by drodze-prawdzie-życiu
nie patrząc w oczy

kto w tym dobro widzi
czyje kogo
cóż że Kościół jest z nimi
w prawdzie jakby go nie było

nie tak myślał kiedyś Akwinata
a co myślą dziś fenomenologowie
którzy naocznie doznają poznają
nie na podstwie teorii

dobrze prowadzić wieczny dialog
cytować tych którzy się wypowiedzieli
nie ukrywając niczego z tego
co już się poznało i myśli

przemilczanie jest złem obiektywnie
nie chce się dzielić sobą jako dobrem
o dobroci ludzkiego działania (tutaj)
decydują także jego cel i okoliczności

     (poniedziałek, 10 maja 2021, g. 11.05)

***

mądry dziećmi

         /jeśli nie będziemy jako one.../

nawet bez Jezusa to wiem 
dzieci dają mądrość ojcom
matki niech mówią od siebie
jak czują widzą rozumieją wiedzą

dzisiaj mam lat 68
mój ojciec umarł gdy miał 69
teść miał tylko 59
dzieci nie poznały dziadków

dzisiaj cokolwiek rozmyślam
lub rozważam sprawy życiowe
mam w oczach i z tyłu głowy
albo na czole i w sercu dzieci

każda i każdy jest swoją całością
mogą myśleć przeżywać sobością
światło się w nich odbija
widmami wielobarwności

na mnie odblaski z nich idą
cokolwiek widzę przeżywam wiem
nie w jednym pryzmacie osobowym
ale w siedmiu dziesięciu już plus

wnuki są w systemach planetarnych
swoich rodziców rodzin większych
ale i one już spersonalizowane
mówią swoje i ku myśleniu wiodą

    (poniedziałek, 10 maja 2021, g. 8.41)

***

wspomnienia w systemie

ręka po szczepieniu boli
bardziej po drugiej dawce
60 lat temu też bolała
ojciec mnie za nią chwycił

z płaczem pod stół wszedłem
i tyle z tego wspomnienia
większych znaczeń nie niesie
prócz niedelikatności Ojca Jana

są wspomnienia bardziej filozoficzne
dla całości jedności w systemie sensu
Drogi-Prawdy-Życia w Logosie
i tylko o to mi tutaj szło

     (poniedziałek, 10 maja 2021, g. 7.44)

***

czekając na politologów

            /nie teoria czyli Droga-Prawda-Życie/

od profesorów prawa już słyszymy prawdę
tę którą widzimy naocznie
że formalnie mamy demokrację
ale materialnie niestety autokrację
teoria a życie sobie czyli praktyka

gdyby życia prawdę nie teorii
mówili wszyscy mówcy i profesorowie
Polska by do wolności wróciła
drogą kultury dialogicznej prawdy
od której nasza przyszłość zależy

gdyby teologowie politologowie inni
etycy psychologiczni duszpasterze
przemówili odważnie jak prawnicy
że nie mamy już państwa prawa
że mamy dwa systemy państwowe
ten oficjalny i ten w którym żyjemy
codzień z bożym niebłogosławieństwem

    (niedziela, 9 maja 2021, g. 21.17)

***

sex przyjemności i zagrożenia

kiedy słyszę nowomowę
to tylko sex
co ma wytłumaczyć zdrady
albo inne skoki w boki
szlag mnie trafia
z wiatrakami walczyć nie będę

ale o sens i istotę rzeczy tak
co czym jest kto kim
człowiek to ten kto sam się zna
przyszłość osób zależy od kultury

sex jest wielką przyjemnoscią
od niego jest orgazm należny
ale i orgiastyczność nienależna
jak być i pozostać człowiekiem

wczoraj reportaż o ojcu i córce
dziecko wykorzystywane w rodzinie
sorry w związku nieformalnym
schodzących rozchodzących się ludzi
czego u żurawi nie ma 

dzisiaj artykuł o młodym gwiazdorze
Hollywood się przed nim zatrzasnęło
czeka na procesy za gwałty
młody człowiek lat 34
fascynuje go kanibalizm napisali
fantazjował o odcinaniu palców
oczywiście i o wyuzdanym seksie
wszystko to za plecami żony 
matki dwójki jego dzieci

lew głupot wymysłów uzależnień
krąży wokół każdej i każdego
patrzy kogo by pożreć
kto palec poda całego wciagnie
tak się kiedyś mówiło o diable
powtarzali nam matki i ojcowie
w kościołach na kazaniach
jako rekolekcje dziejów kultury 

jak się ochronić
dziękczynieniem za dobro się da
to naprawdę działa
w codziennosci znajdując
powody nie na wyspach przygód
w dobru-prawdzie-pięknie
starych jak człowiek i świat

     (niedziela, 9 maja 2021, g. 18.40)

***

świątynie

w Vorcelli jest synagoga
obok przejeżdżali kolarze w Giro
świątynie nie są świętością
to miejsca w których gromadzą się ludzie
podobnych poglądów żeby się modlić
znajdując ducha kontemplacji
współ-bycia świątynią na ziemi

    (niedziela, 9 maja 2021, g. 17.01)

***

rozszerzenia

        /czy całość i jedność ma jeszcze sens/

od komputerowych
programowo zacyfrowanych
wolę życiowe w rozwoju osób

dziecko od początku w rodzinie
poczęte się rozwija społecznie
mama tata ojciec matka
ciotki wujowie babcie dziadki

oczywiście wiem mody się zmienią
oczywiście także style życia
ale z pewnością nie rozwoju osób

dzisiaj w mediach bryluje
mama czwórki dzieci
z trzema partnerami w roli ojców

     (sobota, 8 maja 2021, g. 16.08)

***

ciekawość ojca

     /adekwatność słów i historii jest z i w nas/

wyjrzałem za okno
spojrzałem na MBA
tę z 1910 w rogu Ogrodu

opowiedziała mi wiersz
Marii Królowej z 1930
że Kapaoni tu wzrastali

to już zasymilowałem 
przetworzyłem w znaczeniu słownikowym
na składniki własnego organizmu

i poszedłem dalej  
po Konstytucję 3 Maja
i myślenie które było przed nią

no bo Prus i pozytywizm warszawski
też się nie wzięły z niczego
choć w okolicznościach rozbiorowych

ja w okolicznościach peerelnych
skurwysyńskich dosłownie znaczy
a jednak wolność w nas człowieka grzała

Norwid do nas przyszedł za niedługą chwilę
opowiedział jak to z nim u niego było
w człowieku i Ojczyźnie tęsknionej

papieżem i Solidarnością tamto się ziściło
w nas we mnie w naszym czasie
w jaką narrację wejdą moje nasze dzieci

jak drogę-prawdę-życie zintegrują
człowiek to ten kto już się zna
przyszłość zależy od historii i kultury osoby

ps
kiedy tak sobie myślę i mówię z papieżem
do aeropagu UNESCO w Paryżu 1980
a wcześniej było w przodkach i w Norwidzie
skąd w nas takie samo myślenie się zrodziło
jedyną odpowiedzią jest Droga-Prawda-Życie
czyż osoba nie jest formą obiektywizacji sensu
i z powrotem jak by tego nie interpretować 

     (sobota, 8 maja 2021, g. 10.10)

***

człowiek-rozumienie-sens

sens jest bardziej we mnie rozumieniem
Logos raczej zewnętrzny choć i we mnie
zazębianie ich fascynujaca przygodą

kto zna postawę miłości intelektualnej
stawiającąj wobec całej rzeczywistosci
genialnie wyróżniajacej się sytuacji

przez wszystko sens do mnie mówi
chyba każdej osobie od wewnątrz
gdy się już zobaczy rozumie przyjmie

dzisiaj w zimnym maju 2021
w rozwalonym remontem domu
nie wiedząc jak finansowo udźwignąć

dwa spojrzenia na stan rzeczy
z których jedno najbardziej krzepi
nie od strony problemów lecz sensu

dom przemawia historią 112 letnią
z Matką Bożą w Ogrodzie z 1910
a rodzinnymi dziejami po Konstytucję

tak wyzwalała się Polska do wolności
rozumienia samej siebie tęczą zachwytu
od i po Zenit Wszechdoskonałosci

Norwid umarł dawno i Chopin
ci którzy ją ośpiewali ozłocili pięknem
jeśli ktoś chce inaczej niech próbuje

ja się w tej całości jedności odnalazłem
z Sobieskimi ze Strachówki
i Bolesławem Prusem w rodzinie

Bóg-Honor-Ojczyzna inną triadę zmieniłem
Droga-Prawda-Życie mówi (naj)więcej
nic poza nią nie znajdziecie nie wymyślicie

można życie współczesne mierzyć ekonomią
różne trendy mody poprawności panują
ja pozostaję w starej erze sensu i Logosu

sens czytam opisując swoją drogę i prawdę
związane miejscem i czasem współczesnym
z pomocą faktów osób kontemplacji

wiara człowieka w kulturze z dodatkiem religii
otwiera niezwykłe przestrzenie realnej prawdy
owszem można tam dotrzeć fenomenologicznie

po aspekty istotowe i konstytuwne
unikając schematów i uprzedzeń
formalizmu prawdy wnętrznej bez-istotności

istotność to inaczej adekwatność prawdy
gdyby była niemożliwa
nie byłoby dobrych (genialnych) aktorów

może rolę można zagrać inaczej
może równie przekonujaco adekwatnie
ale Drogi-Prawdy-Życia nie

i nikt nie może mi już jej zbebeszyć
zanegować odwrócić poniżyć
wystarczy mi usiąść i pomedytować

    (piątek, 7 maja 2021, g. 12.03)

***

niechciani kombatanci


kombatanci wolności
Polskiej Drogi Wolnosci 
od pamiętnego 16.10.1978
dnia który wstrząsnął światem
w konsekwencji nas wyzwolił

dlaczego to co dla mnie święte
dzisiaj wyklęte w gminie
w tzw wspólnocie samorządowej
a jakże oczywiście katolickiej

uchwycę istotę rzeczy opisem
tego jak się czuję tu dzisiaj
i jak się czułem wtedy

dzisiaj obcy wyklęty hejtowany
omijam ich zgromadzenia
w sklepie na ulicy w kościele
wczoraj musiałem się zaszczepić

siedziałem obcy z innej planety
innych dziejów Ojczyzny i kultury
jakby mnie nigdy tu nie było
jakby Solidarnosci nie było
ani święta 3 Maja 1981

jeździłem wtedy wzdłuż i wszerz
zaczynaliśmy modlitwą
pieśnią że nie rzucim ziemi tej
zwłaszcza po zamachu na papieża

przed domowymi ołtarzykami
w wielu rodzinach polskich
ludzi uczciwych szczerych
pamietających II RP i Wojnę

a gdy zostałem wójtem
odrodzonego samorządu
czułem się u siebie w domu
gdy granice gminy przekraczałem

nawet ciemną nocą gdy wracałem
wystarczyło wjechać nawet w las
nawet na pustkowi czułem
że jestem u siebie wśród swoich

Polsko co z tobą robią politycy
ci wielcy na górze
ci samorządowi dołem
najgorzej że Kościół z nimi zbratał
karierowiczów kłamców zdrajców

Polsko gmino Kościele
dlaczego nas wyobcowaliście
nie byłoby was bez nas
naszych serc rozumu uczuć czynu
które poderwał zew wolności 

dziś królują w medialnej narracji
starzy nowi politycy i komentatorzy
z każde prawie strony i opcji
ale nie ma nas

więc mówię wołam piszę publikuję
rzucam grochem o ścianę
na pustyni i puszczy zakłamania
nowomodnych poprawności
w państwie samorządzie Kosciele
którzy skrzywdzieli nas biednych
jak dawniej krzywdzili i będą
mądrość-kłamstwa i ciemnota
karności harap lub samotrzask z złota
trąd jad i brud

kłamstwo-wiedzy i błyskotność
formalizm prawdy wnętrzna bez-istotność
a pycha pych

braterstwa ludom dać nie mogą
ci którzy sami siebie nie znają
łez innych nie osuszą
ozdarli Drogę i Prawdę i Życie
bo w medialnym świecie niemodne

     (piątek, 7 maja 2021, g. 9.11)

***

święty Paweł i Norwid

          /droga-prawda-życie/

w każdym położeniu dziękujcie
zawsze za wszystko to św. Paweł
we wszystkich okolicznościach
sztuka życia dziękczynieniem

w każdym czasie danym
to Norwid
najdzielniej o Ludzkość idzie
personalizm i uniwersalizm

     (czwartek, 6 maja 2021, g. 18.21)

***

uczyć kontemplowania


jest taka szkoła w Indiach
gdzie edukacja się dzieje
trafiłem na nią
szukając wzorów dla naszej
w Socrates-Comenius project

Kanavu mnie zafascynowało
a bold initiative of K J Baby
a dramatist and writer
swoim podejściem do życia
zaczynając dzień medytacją
nie zapomniałem przez lata
rozmyślałem dzisiaj w Strachówce
czekając na drugą dawkę szczepień
przeciwko globalnemu COVID 19

siedziałem w poczekalni zdrowia
z równolatkami mojej gminy
Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
Rzeczpospolitej Norwidowskiej

nie czuję się publicznie komfortowo
wyklęty hejtowany współcześnie
gdy Wota Wdzieczności zapomniane
wyniesione z ołtarza Boga i Ojczyzny

wyklęty przeklęty zdradzony
anonimy nigdy nie zapominają celu
zdradzenia wykluczenia osób
skoro ksiądz i samorząd zezwolił
siedziałem bezkomfortowo obcy
a jednak nikomu nie złorzeczący
nienawidzieć nie potrafię
z wychowania i chyba z urodzenia

Droga-Prawda-Życie mnie prowadzą
bez kontemplacji nie do zrozumienia
więc skoro doświadczam cudów na sobie
katechetyczno-nauczycielską cnotę hołubię
rodzicielską i chrześcijańską zarazem
contemplata aliis tradere

a jeszcze lepiej upomnieć się o edukację
o uczenie wychowanie do najlepszego
z najlepszych wzorów drogi-prawdy-życia
unoszenia wysoko na dwóch skrzydłach

Wojtyła zrozumie (nie tylko że święty)
Norwid zrozumie
mistrz fenomenologii Ingarden rozumie
i wszyscy od pracy w pocie swego czoła
myślenia miało ma mieć będzie przyszłość
uczmy kontemplowania od młodości

w każdej chwili danej
zacznijmy od dziękczynienia
potem zobaczymy sami i naocznie
jak wszystko się zmienia
to jedyny kamień filozoficzny na ziemi
tej odnowionej duchem ziemi ojców naszych

     (czwartek, 6 maja 2021, g. 14.54)

***

wieczna młodość

     /prawda którą można kontemplować/

jest w nas doświadczeniem
własnego podmiotu
historia w nas żyje
my niesiemy ją w czasie

nie moja starość 
to tylko mniej sprawności
duch we mnie ten sam
ba mocniejszy już życiem

niosę tę samą historię
moją podmiotowo
przekraczającą mnie pokoleniami
tych którzy wcześniej i którzy po

historia się dzieje
i prawda się dzieje w nas
z nami Drogą-Prawdą-Życiem
(więc) nie tylko dla nas uff

moc i cud obiektywizacji
Logosu z wielkiej litery
który odblaskiem w nas sensem
wiecznym obrazem podobieństwem

ps
stary dom remontujemy po kawałku
bliżsi budowniczowie mi się stają (1908)
ich metody nawet kwadratowe gwoździe
dzisiejszych nie wbiłbym w dębowe legary

     (czwartek, 6 maja 2021, g. 10.30)

***

katolicyzm i Norwid PiS-em zdradzony


od początku pewnie nie do końca
któż stracenców broni do szubienic
myślą katolicko-kościelną po PRL
dogadanie niezbędne było u początków
obskurnego PiS-KEP-ustroju
żerującego na mentalności lękowej
zabezpieczającej przed potępieniem
na piekielną wieczność skazującej

przychodzi od partii oferta
któż oprzeć się tu katolicyzmowi może
partia z kościołem pod rękę szła (idzie)
więc w zachwyt lud wierzący wpadł
więcej przecież niż polityczny bo
typu bo i a myśmy się spodziewali
że budujemy królestwo boże na ziemi
kto nie z nami ten diabeł (w wyliczance)

na Jasną Górę na kolanach szli
zdjęć klęczących tam nie unikali
pielgrzymkami prezesów premierów
ministrów sekretarzy kiboli gangsterów
cały był ich tu świat nad Wisłą
wieczność łapali za kostki na chwilę
ojcowi biskupi wznosili monstrancję
proboszczowie wikarzy klerycy

lud wyśpiewywał hosanna
rzucał kwiaty palmy kładł darł szaty
pod stopy idących ku władzy
błogosławione łona was nosiły
zrodziło was nasze uciemiężenie
prekariatów wtedy bardzo modnych
w Toruniu za ręce trzymali przy ołtarzu
na pohańbienie wcześniej lub później

na pohańbienie prawdy oczywistej
wszyscyśmy tylko i aż ludźmi
nikt z nas nie jest bogiem nawet PREZES
bałwochwalstwo odbija się czkawką
we wszystkich ludach i narodach historii
dzisiaj kłamią kradną żrą się między sobą
jak to zawsze u polityków przy władzy
nadmiarowej ponad stan wiary i rozumu

w mediach wszystko można wytłumaczyć
racjonalnością cynicznej polityki polityków
jakby wyniesionych poza wymiar etyczny
bycia na ziemi człowiekiem w kulturze 
nie w wyimaginowanym raju polityków
nawet jeśli można o tym dużo gadać
nie staje się kulturą etyką moralnoscią
prawdą którą da się kontemplować

nie da się uciec nawet politykom
od Drogi-Prawdy-Życia obiektywizacji
gdzie wszystko coś z czegoś wynika
wszystko wiedzie wcześniej później końca
nikt świata ani siebie ni stwarza ni zbawia
nie da się sensu Logosu zasłonić polityką
jakby i Boga i prawdy nie było i piękna
kłamią zdradzają w Roku Norwidowym'21

      (czwartek, 6 maja 2021, g. 8.31)

***

w co wierzy lewica

moim zdaniem tylko w siebie
poza sobą sensu nie widzą
tak myślę

a ja wierzę 
w sens ponad nami wszystkimi
w racjonalność bytu i istnienia

racjonalność która się nie ukrywa
chce być odkrywana
z miłością prawdy i kontemplowania

Logos Osobowy (Biblia)
Zenit Wszechdoskonałości (Norwid)
Droga-Prawda-Życie i cóż że z Jezusem

ja wykluczyć Go nie mogę
od niego mam koncept drogi-prawdy-życia
z Nim w Nim pokój-dobro-miłość i mantrę

jestem dobrowolnie skazany na Niego
zakochany w kulturze biblijnej
odkrywania Boga Jedynego w osobach

kultura personalizm Ducha Świętego
który nam sie objawił w Polsce 1978-79
kto może Mu zabronić w Kosmosie

kto wtedy widział przeżył cuda
nie jest w stanie im przeczyć
tak było żyłem widziałem poznałem

to takie proste oczywiste
dawać świadectwo w kulturze
gdy coś ważnego się przeżyło

    (środa, 5 maja 2021, g. 19.25)

***

sens i Logos

    /racjonalność bytu życia rzeczywistosci istnienia/

używam obu słów
słowa wskazują na pojęcia
pojęcia mają treść i zakres
treść wyjaśnię innymi słowami

sens widze ja-podmiot osobowy
Logos jest zewnętrzny wobec mnie
większy może być niż mój sens
w Logosie są wszystkie sensy

     (środa, 5 maja 2021, g. 18.26)

***

lata czekania

na co się czeka
ja ty on ona
opowiem na co czekałem

na sens
dobra-prawdy-piękna
na wolność
na zrozumienie siebie
rozumienie świata całego 
całej rzeczywistości
w szczególności świata ludzi
rzeczywistości człowieka-osoby

i znalazłem spotkałem dostałem
etapami
całej już prawie drogi-prawdy-życia

największe przyszło nieoczekiwanie
16 października 1978
i 2 czerwca 1979
przeszło wszelkie pojęcie
rzeczywistość przemówiła z mocą
jakiej świat nie widział od 400 lat
przełamując schematy i uprzedzenia
nastąpił początek nowej ery

potem szybko historia się działa
latami 1980 1981 1988/9 1990 2000

Duch Święty zadział z mocą na Polskę
na Polki Polaków potem na świat cały
narody wolność odzyskiwały
ROK 1989 ma rozdział w encyklice
etap rozwoju człowieka świata Kościoła

w osobistym życiu analogiczne etapy
Solidarność katecheza małżeństwo
na sex małżeński 35 lat czekałem
potem dzieci rodziły się po kolei

na rozpisanie się na dobre w necie
czekałem lat ponad 60
na wnuki lat 64
na co jeszcze mam czekać

         (środa, 5 maja 2021, g. 16.06)

***

światopoglądy 2021.PL

     /wszystko najważniejsze dane nam darem/

jakie są i na co wpływ mają
w nich z nimi obok mentalność
i kultura osobisto-społeczna
objawiająca lub nie w dialogu
raczej w przemilczaniu
obserwuję gminę i Internet
prosząc o otwartość

w PRL światopogląd był ważny
dla rządzącego nami ustroju
mam punkt odniesienia w nim
doświadczenie młodych zmagań
o sens prawdę godność polskość

PRL był jedynie słusznym ustrojem
rządziła jedynie słuszna partia
a nią Pierwszy Sekretarz
jego biuro polityczne
przydupasy komitetu centralnego
z nich są dzisiejsze ostatki
Kwaśniewski Miller Czarzasty itd.

państwo totalitarnego ustroju
ateistyczno-materialistycznego
ideologii walki klas
własności państwa pod partią
na dole rządziła ich nomenklatura
w mediach cenzura prawd innych
propaganda prorosyjska Kremla
stamtąd wyznaczano standardy
zwali naukowym światopoglądem

do tamtych wzorów nawiązał Prezes
jedynie słusznej dziś partii PiS
wtedy przemyślał ich system
pisząc doktorat z partii i rządzenia

ja choć też urodzony w PRL po wojnie
mam inny światopogląd od niego
moje przemyślenia biegły ku prawdzie
prawd szukając i piękna i dobra
uniwersalizmem chrześcijańskim
bezreligijnie nazywanym personalizmem
człowieka widząc ponad państwem
osobę wolną z godnością w kulturze

więc widzę trzy światopoglądy dzisiaj
chrześcijański (personalistyczny rozumny)
chrześcijański tradycji bez myślenia
podległością władzy kościelno-duchownej
i ateistyczno-materialistyczny plus nihilizm
plus nowodne teorie-ideologii poprawne

dla wielu światopogląd staje się religią
lewicowo-nihistycznych aktywistów
lub partyjno-kościelnych wyborców 2021.pl

w rzeczywistości jaka jest tak nie jest
może każda religia i polityka chca wiecej
dla siebie swoich przywódców i wiernych
siedzi w nich jakby bóg (duch) jakiś
którego nie zadowala etap pośredni
chce wszystkiego nad wszystkim bez końca
bez rozumnych granic w kulturze osoby osób

religia z dominujacą rolą wiary 
niestety także posłuszeństwa włądzy i tradycji
chce więcej i więcej także w parlamencie

politycy (nie wiem czy koniecznie też polityka)
rozum zamienili na wyrachowanie
sięgania celów władzy bez skrupółów
zysków osobistych i grupowych partii

mój światopoglad przed tym się wzdryga
prawda-dobro-piękno ponad wszystko
osoba w rozwoju dialogicznym w kulturze
sens celem aż po Logos
czyli Zenit Wszechdoskonałości
i dar dobrowolny z siebie gdy trzeba

              (środa, 5 maja 2021, g. 12.22)

***

w dwóch pozycjach plus zapach


z twarzą do grzejacego Słońca
z zamkniętymi oczami
słuchając śpiewu pogwizdywań treli
ptasiej orkiestry w raju
ich i moim naszym 

raj królestwo światłości i prawdy
bez natury kultury nie ma i piękna
prawdy sprawiedliwości miłości pokoju
łaska i świętość chcą być społeczne 
wcielić się fenomenologicznie

druga pozycja patrząca przez okno
na dęby pamięci
albo Matkę Bożą w Ogrodzie
stojącą od 3 lipca 1910
mówi więcej niż goły rozum

zwłaszcza rozum biznesowo polityczny
tak czy siak uwięziony ścieżka kariery
widzący słyszący tylko siebie
własne argumenty na wszystko
kadencyjnie poprawnie politycznie

ile razy powtarzam że nie ja piszę-gram
we mnie gra droga-prawda-życie
nigdy rozdzielone
każda jedna trzecia
jest jedną trzecią tylko (na wieki)

więc nikt mnie nie zastąpi dzisiaj
nie ma miłośników całej Trójcy
Norwid Wojtyła i owszem
ale oni już byli i pomarli
nic trójcy w nas nie zastąpi

słońce na twarzy ptaki w uszach
to odwieczny przekaz tutaj w Annopolu
nie podrobiony nie zaśmiecony miastem
wieczność człowieka z naturą w kulturze
od dziecka prowadzą mnie za rękę

w maju mówią śpiewają o Solidarnosci
mówią Bożym Narodzeniem i Wielkanocą
Matka Boża nie jak do dzieci w Fatimie
ani jak do Bernardetty w Lourdes
do nas przemawia współczesnymi faktami

ta figura ponad 100 lat mówi Murillem
o Królach Jackowskich Kapaonach
że tu wzrasta w każdym kto podejdzie
kto spojrzy temu opiekę swą daje
nawet jeśli w świat odjedzie

spojrzenie na Nią w zieleni ukrytą
w innych porach roku jeszcze inaczej
wydłuża perspektywę widzenia
o 4 tysiące lat historii biblijnej
natura o miliony lat ewolucji i Kosmosu

i jest w tym Polska brana tęczą zachwytu
po Zenit Wszechdoskonałości Dziejów
z Konstytucją 3 Maja pośrodku KULTURY
z pragnieniem zbawienia prawdy świętości
pragnieniem ojców dziadów mam i prababć

        (wtorek, 4 maja 2021, g. 9.48) 

***

dowód z życia Boga i Ojczyzny


przeprowadzę dowodzenie
na Drogę-Prawdę-Życie moje
że bez siebie dziać się nie mogą
co najwyżej ciało gnije

wielkie rzeczy się dzieją są darem
nie pytają nas o pozwolenie
wystarczy je przyjąć z wdzięcznością
włączyć w całość jednośc przemyśleć

dzisiaj Maj 3 u Polaków błogi raj
jeśli mają świadomość siebie i więcej
bo niby czemu im każą świętować
jakichś elit wymysł sprzed wieków

kiedy dużo się dzieje
muszę odejść na dłuższą chwilę
w ciszy proste oddychanie
które wszystko ułoży poskłada

nie ma prawdy bez ciszy medytacji
są tylko kartki podręczników
nawet uniwersyteckich i bibliotek
nie przemyślane nie stają się mądrością

mądrość ani papierowa ani internetowa
mądrość cechą i bytem człowieka osoby
jeśli to co zewnętrzne uwewnętrzni
w jedności całości drogi-prawdy-życia

muszę odejść na chwilę lub dłużej
ciszy pożąda moje ja świadome
by wszystko się dopowiedziało zgodnie
Drogi i Prawdy i Życia jakie były i są

taka cisza odmula przywraca pełnię
światła widzenia egzystencji świadomej
świadomej siebie w całej rzeczywistosci
sensu Logosu bez których jest bełkot

     (poniedziałek, 3 maja 2021, g. 12.26)

***

zaglądanie w siebie


40 rocznica dzisiaj
dla mnie
dla Polek Polaków nawet 230
kto pamięta o Konstytucji
ojców dziadów babć pra-pra
kto tak jak ja ją poznałem

dlaczego tę a nie inną
na przykład Grunwaldu
albo innych bitew
Monte Cassino Warszawę
nad Oką lub Stalingradem
no właśnie dlaczego

tak sobie ubrdałem
że konstytucja jest owocem kultury
od czego przyszłość człowieka zależy
dopowiedział Papież-Polak w UNESCO
wobec świata całego jak miłosierdzie
bo my zawsze na cud czekamy

nie czekamy chorób zła ciemności
czekamy światła ciepła zbawienia
to co najlepsze w nas drzemie
w dobrych okolicznościach rodzi
sensem dobrem miłością pięknem
prawdą oczywistości adekwatnej

na miarę człowieka
po milionach lat oczekiwań
w nas osobowo dojrzewające
to co najlepsze we wszechświecie
objawiające się ludziom ufnym
Bóg Miłosierdzia nad nami wszystkimi

    (poniedziałek, 3 Maja  2021, g. 8.06)

***

niechciana filozofia


lekceważąc mnie
lekceważą coś więcej
przemilczając mnie
przemilczają filozofię i teologię
na fenomenologii Jezusa

Jezus nie był teoretykiem
od metafizycznych teorii
był realistą Drogi-Prawdy-Życia

nie jestem filozofem
tym bardziej teologiem
i ja jestem praktykiem realistą
mojej osobistej drogi-prawdy-życia
które tak a nie inaczej się potoczyło
uwarunkowane czasem miejscem rodziną
rozumnością genami i kulturą epoki
moja jest tylko ich świadomość

     (niedziela, 2 maja 2021, g. 17.25)

***

logos i Logos


logos to sens ład uporządkowanie
coś logicznie wywiedzione z czegoś
wzór i proces wprowadzania ładu
lub odczytywanie już istniejącego

Logos to Bóg Istniejący w Osobie
osobowy łąd sens i wszechświaty
nie cyfrowe owych materialistów
którzy owszem tylko logos przyznają

ci od logosu w materii szukają
zgodzą się na bogó z matematyki
świat ludzki do tegoż sprowadzają
Markso-Engelsem Lenino-Stalinem

poeci i teologowie mają inaczej
stworzeni jakby z innej gliny
nie przecząc materii fiz-bio-chemii
rozkoszują się pieknem prawdą osób

w Jezusie jest pełnia wszech nauk
nie wdawał się w nie bezpośrednio
wskazał metodę i wszechdziedzinę
Drogę-Prawdę-Życie osobowe

niczego nie pozostawiając z boku
całej rzeczywistosci istnienia
którą w Nim z Nim i z jego pomocą
każdy człowiek może odkrywać

metafizyka takiej drogi nie ma
nie może działać bez założeń
coś z czegoś musi wyprowadzać
paradoksalnie jak materialiści

   (niedziela, 2 maja 2021, g. 15.24)

***

mutacje człowieka


brzmi prowokująco z szokiem
człowiek to nie wirus
a jednak upieram się
by o takiej perspektywie rozmawiać

choćby na przykładzie polskiej polityki
i religijnej mentalności oczywiście
w epoce PiS-KEP-ustroju newralgiczne
rozgrywają nas przeciwko Zachodowi

strategie walki z COVID odsłaniają
dwa podejścia Wschodu i Zachodu
nasi politycznie-propagandowo głównie
tam zaś większym potencjałem nauki

przeciwstawiają nas sobie bez końca
my Polki i Polacy jesteśmy najlepsi
bo bardziej narodowo-katoliccy
tamci kosmopolito-zlaicyzowani

człowiek pokomunistyczny religijny
przeciwko naukowo-technologicznemu
PiS-KEP-ustrój idzie w zaparte utrwalić
z czym lewica dla lewicowości walczy

inżynieria genetyczna walczy z COVID
wszyskimi laboratoriami na Zachodzie
wiadomo z uniwersytetami i biznesem
u nas sama szlachetność zideologizowana 

ewolucję w czasie rzeczywistym
obserwują naukowcy w Oxfordzie
i innych ośrodkach badawczych (wirusy)
u nas chyba muszą sie spytać biskupa

tam staraja się zrozumieć rzeczywistość
nie pomijając niczego z tego co dostępne
my obyśmy tak badali rozwój osoby
ale jak skoro nawet mnie przemilczają

tradycja schematy uprzewdzenia nasze
nie rozumieją optymalizacji badań
aspektów istotowych konstytutywnych
zatrzaśnięci w potomaszowej metafizyce

zbyt proste są schematy uprzedzeń
że wierzący to ci których logos prowadzi
ci drudzy się pogrążają na wieki w chaosie 
tak to rozgrywają nas tylko politykierzy

          (niedziela, 2 maja 2021, g. 13.16)

***

jak się dzieją dzieje

     /rachunek nieskończoności bo OSOBOWY/

pytam samego siebie
co się właściwie dzisiaj wydarzyło
w Annopolu i Strachówce
podmiotowi przeżycia i refleksji
Józefowi K

z pewnością przeżycie egzystencjalne
takie które sięga trzewi czyli rdzenia
spraw sensu życia człowieka świata Boga

co się wydarzyło
kto komu odpowie
z zewnątrz nie da się
mogę wymieniać elementy składowe
ale dlaczego jeszcze we mnie siedzi działa

powraca przekonanie o metodzie Jezusa
że jeśli chcesz zrozumieć
nie wystarczą relacje dowody ewidencje
trzeba jeszcze zrozumieć siebie
dlaczego to coś tak na mnie działa
wtedy odkrywa się istota rzeczy

Droga-Prawda-Życie
nijak się dadzą zlekceważyć
jeśli chcemy prawdy o istocie
aspekty istotowe i konstytutywne
a nie konwencje i modne teorie
wśród nich o prawdzie bezosobowej 
z jakiejś jakby cyborg-cyfro-nauki

prawda jest powiązana z osobami
bez osób i ich naszej kultury nie ma
osób myślących z ich drogami
osób żyjących w świecie
we wszystkich dostępnych kontekstach

co się wydarzyło i dalej się dzieje
działa na mnie we mnie i przeze mnie
na moją rodzinę gminę Kościół Polskę
dlaczego się zadziało i nadal dzieje
jakby rachunkiem 40+67+200+230
aż po Zenit Wszechdoskonałości Dziejów
tęczą zachwytu chwycony zatrzymany
tylko w człowieku osobie być może 

jeśli nie odczuję zrozumiem i przyjmę
tego co najbardziej osobowo się objawia
cóż mogę zrozumieć z tajemnicy życia
siebie samego świata Boga… wiecznosci

biedny człowiek który siebie nie zna
nie rozumie co się w nim dzieje
niewielkie ma szanse aby sewns odczytać
dotknąć prawdy i samego Boga
 
     (sobota, 1 maja 2021, g. 22.57)

***

sens-wiara-rozum-prawda

       /niczego nie neguję ja tylko rozwijam/

nadchodzi taki dzień i rok
że nie ważne ile masz lat
jak się czuje twoje zdrowie
jakie widoki są za oknem
i w świecie jaka jest pogoda
świętujesz sens osoby i świata

liczy się i jaśnieje tylko sens
on się spełnia wypełnia
w całym naszym wszechświecie
po Zenit Wszechdoskonałości
całą drogą-prawdą-życiem
gdy się odsłoni aż świeci

życie jest tym i po to jest
życie osób świadomych
potrafiących pracować w pocie czoła
w pocie swego czoła od i do myślenia
poeci dawali i dają nam przykład
niektórzy zwani są wieszczami

życie jest sensem (czasem z bólem)
rozwijającym się jak perski dywan
na którym odlatują kalifowie
w bajkach bywają nimi dżinny
w mojej naszej kulturze duch czysty
dawca darów mnogich i wspólnot

kiedy już cię uniesie ku kontemplacji
zapomnisz o dwóch czterech skrzydłach
stajesz się tym co się wypełnia
sensem wiarą rozumem kontemplacją
prawda jest i daje się nam poznać
nie skrywa się nie starga uwadatnia

sens jak Logos jest na początku zawsze
choć nie od razu go odpoznajemy
w wieczność zachwyceni
bez niego cóż nam po wszechświecie
w co ma wierzyć wiara a rozum ogarniać
gdyby sensu nie było (prawdy wolności)

Droga-Prawda-Życie tam prowadzą
nie ma dla człowieka innego sposobu
inne nauki teologie i ideologie kłamią
dobro piękno prawda są w osobie
i w moim Bogu w Jezusie i w Trójcy
wszystkim co to najlepsze stanowi

nie można hołubić dalej Boga metafizyki
wystarczająco zdziałał nie da rady więcej
po kompromitacji skandalach Kościoła
starej klerykalnej tradycji sakralizacji na siłę
wszystkiego co podlega władzy podległym
wykonywanej przez księży i biskupów

    (piątek, 30 kwietnia 2021, g. 18.11)

***

Janek Kalinowski zmarł

             /lat 40 i 200 i 230 po wieczność/

poświęcę Ci nie tylko łzę o Janie
która Ci się od nas należy
w 40-stą rocznice Solidarności
w gminie i wsi Strachówka

ton i rym równe są przedmiotowi
na naszej tej rodzimej ziemi
obliczem wolności odnowionej
modlitwą i słowami Papieża 1979

a myśmy nie odwrócili się plecami
na stos rzuciliśmy życia los
by Polska była Polską tutaj
pośród pól łąk lasów Mazowsza

żelazny miałeś charakter i nogi
szedłeś bronić najsłabszego
gdy chcieli go oszukać w SKR
i ziarna nie spadły nadaremnie

maluchem inwalidzkim
objeździłeś całą gminę
drogami bezdrożami sprzed lat
traktorami nieraz wyciągany z błota

poświęciłeś dużo naszej sprawie
polskiej sprawie ojców dziadów i pra
wolą mądrością poczuciem humoru
żeby Polska była Polską

byłeś Solidarnością NSZZ RI od 3 Maja
bez Ciebie by jej takiej nie było
nawet jeśli Ciebie zawiodłem potem
Strachówka staje się Strachówką powoli

różną ludzie pamięć mają i o Tobie
ja od tej najlepszej strony (człowieka)
daję świadectwo naocznego świadka
heroicznego okresu w Twoim życiu

kiedy kiedyś tu przyjdą z kwiatami
wieńcami pamięci i tożsamości
groby nas będą łączyły coraz bardziej 
od Józefa z Virtuti Militari i Ciebie

    (piątek, 30 kwietnia 2021, g. 8.02)

***

lewica prawica albo

ludzie polityczni coś wybierają sobie
albo w czymś się odnajdują ja nie
i mam tak całe świadome życie

pierwszy raz dostałem takie pytanie
na strajku w Siedlcach listopad 1981
przerastało możliwość odpowiedzi

pytający był po naukach politycznych
dziwił się że ja się dziwiłem pytaniem
przerastało możliwość odpowiedzi

ja byłem Kapaon Annopol Solidarność
ja byłem ja człowiek idealista
prawda kultura Bóg honor wolność…

antyustrojowiec PRL bo ideały
antykomunista antymarksista bo ideały
człowiek wolność godność kultura

i dzisiaj jest tak samo ze mną
złoszczę się na medialne politgadki
przegrywają dla mnie ci bez ideałów

zdumiał mnie przegrał Kwaśniewski
wychwalający ruch Lewicy z PiS-em
zgodę ponad wszelki zgód ideał prawdy

dzisiaj erudycyjnie elekwentny redaktor
Marcin Makowski bardzo inteligentny
nie byłem w stanie jednak go przeczytać

oni zawsze wszędzie o grze mówią piszą
pragmatyzm polityki ponad ideały
nie chcę być poza Drogą-Prawdą-Życiem

prawdy cząstkowe nawet modne
mnie nie wyczerpują dzisiaj ani kiedyś
tylko całość jedność sensu w Logosie

prawda jest unosi aż po kontemplację
człowieku poznaj samego siebie
aż po Zenit Wszechdoskonałości

     (czwartek, 29 kwietnia 2021, g. 10.07)

*** 

polityka i TEOLOGIA odczłowieczona


kraj ludzi (z)demoralizowanych
gnije życie dziś w Ojczyźnie naszej
jak bardzo odkąd dlaczego
bo nie mamy pasterzy w PiS-KEP-ie

pasterzy brak nie tylko w Kościele
kto z nas rąk nie myje w COVIDZIE
innych zmaz belek w oku szukam
także moje nieświęte pokolenie

jedną zwrotką uzasadniam drugą
wyjaśniam samo-dopowiedzeniami
doprecyzowuję myśl własną
pracuję w pocie swego czoła

Rok Norwidowski mamy 2021
wiele aspektów do przemyśleń
istotowych i konstytutywnych
gdy w postawie miłości intelektualnej

tej postawy nie widać w mediach
prawią to co im oglądalność przynosi
nastał czas wielkiej demoralizacji
powszechnej ale nieakceptowalnej

polityka przyciąga telewidzów
zapewniają więc spory i kłótnie
show must go on
chleba i igrzysk i po PRL lud pragnie 

burzę się nie jestem pro-polityczny
zawsze prawdy głodny
do sedna istoty człowieka i dalej
po Zenit Wszechdoskonałości

mówią dziś o polityce jakby cyfrowo
odczłowieczanych cyborgów w istocie
poza prawdą moralnością ludzkości
poza drogą-prawdą-życia osoby i Boga

żebym choć raz usłyszał przed śmiercią
że oni sami wierzą w to co mówią
żeby i oni naukowo i medialnie mądrzy 
uzasadnili swoją naukę dopowiedzeniami

czym jest porozumienie co do pieniędzy
katolickiej prawicy z bezbożną wszak lewicą
tylko grą polityczną o władzę partii (i w)
jaka całość jedność sens dobro wspólne

spotkają się i dzisiaj w studiach
albo zdalnie cyfrową technologią
będą gadać swą racjonalnością cyborgów
premier łamie prawo i bezwstydnie kłamie

profesor Pawłowicz prokurator Piotrowicz
sądzą co słuszne dobre święte sprawiedliwe 
pod batutą pani prezes magister od konstytucji
nowomowa/biskupi są im błogosławieństwem

wyczytane wysłuchane i do obejrzenia mamy
nie jesteśmy zieloną COVID-ową wyspą
jesteśmy straszną wyspą onkologiczną
propaganda PiS-KEP-TVP kłamie... 

100 operacji onkologicznych mniej miesięcznie i TO tylko w jednym szpitalu. Dramatyczny obraz tego jak pandemia wpływa na leczenie raka w Polsce. Ale to tylko liczby. Za nimi kryją się ludzie (tutaj)

Gdzie (gdy) władza, polityka, propaganda znaczy więcej od prawa, moralnosci... Praworządność w kraju, którego Premier łamie prawo i kłamie? Jego Minister Sprawiedliwości też. Pseudokatolicka PiS-POLSKA to jest... Rozum i kultura gwałcone na oczach wszystkich - BO NIE MAMY PASTERZY! (na moim koncie Fb)

niech mi (od)powiedzą ich teologowie
swoją historię najnowszą i posoborową
jak ja opowiadam na blogu codziennym
moją i pokolenia Polską Drogę Wolności

minister oświaty i nauki profesor Czarnek
stał się adwokatem ich teologii biblijnej
za jedną z najważniejszych dziedzin sądzi
więc niech się oświatą i ich ustami obroni

wszystko można powiedzieć mając władzę
prezesami Kaczyńskim Banasiem Kurskim
księżmi/arcybiskupami np Jędraszewskim
ale wiemy rozumnie nie wszystko się godzi

nie godzi się kłamać łamać Konstytucji
walczyć ze sobą wszelkimi sposobami
na powierzchni pod dywanami i wszędzie
omijając naukę Jezusa o prawdzie i bliźnim

religia musi być wyrazista moralnie
także wobec ustrojów partyjno-politycznych
ile spraw przemilczają dla swojego PiS-u
może lepiej gdyby ich w ogóle nie było

       (środa, 28 kwietnia 2021, g. 9.37)

***

polityka według mnie (2021)

intrygują mnie jej implikacje
uwarunkowania wszelkie
aspekty istotowe i konstytutywne

wcześniej nic a nic
nie miałem o niej zdania
tak jak i na przykład o pedagogice

denerwuję się od rewolucji 2015
popaździernikowej wyborczej
jakbym dostał pomieszania rozumu

bo słucham od 6 lat w mediach analizy
na które się burzę wewnętrznie
bo jakby uciekały od istoty (jej) rzeczy

przypiąłem się do pewnej teorii
wyczytanej przy okazji w Internecie
teorii racjonalnych wyborów

zmagając się z samym sobą o to
doszedłem do pewnych kompromisów
nie wiem na ile są one naukowo zgodne

dzisiaj się trąbi o sojuszu lewicy z prawicą
prawicy katolickiej z ateistyczną lewicą
jakby kwestie wiary religii były abstarkcją

mój kompromis jest taki
każda bzdura i kabaret rodzi realne skutki
ma wpływ na nasze życie publiczno-każde

w tym realizmu nie zaneguję
ale to nie jest myślenie osobowe (fałsz)
jakby Drogi-Prawdy-Życia nie było w ogóle

     (wtorek, 27 kwietnia 2021, g. 16.37)

***

pozwólcie dzieciom i wnukom

              /czekając i obserwując bardziej/

dziś nasze bliźniaki mają urodziny
o czymś myślą marzą i się martwią

nie tak z młodszymi jest wnukami
one wnoszą w świat swą optykę

najbardziej adekwatną z adekwatnych
czegoś potrzebują chcą coś się należy

z radością wchodzimy w ich świat
chcemy tak być jako one

pryzmat rozszczepia światło (widmo)
droga-prawda-życie pokazują więcej
od źródeł fundamentów po komin

to nie są tylko odwiedziny pokoleń
to cała metafizyka
przynoszą do nas swój świat

dopóki są bezpieczne i szczęśliwe
sens człowieka ma silne gwarancje
pozwólcie im przychodzić do nas

      (wtorek, 27 kwietnia 2021, g. 11.27)

***

wiara (3) i adekwatność

połączę swoje rozumienia
może nawet odkrycia
znaczeń wiary i adekwatności

adekwatność JEST 
jak amen w pacierzu
albo jak gwiazdy na niebie

adekwatność to LOGOS
nic spoza niego nie jest
ba poza nim być nie może

fizyka może zna sprzeczności
z matematyką sobie poradzą
życie ludzkie źle na nich wychodzi

w życiu sens jest i nie być nie może
ludzi osób i społeczeństw
dialog wspólnota kultura odkrywa

adekwatność bywa zdrowym rozsądkiem 
dobrze gdy umocnionym nauką
pozna(wa)niem prawdy i kontemplacją

co Rosja nam co my im i Ukrainie
co my w Europie jesteśmy i znaczymy
jak dzieje się dzieją w kulturze objawią

      (wtorek, 27 kwietnia 2021, g. 9.53)

***

wiara  (2)

           /wiara i rozum naszym wyposażeniem/

pamięć dobra mam przepełnioną
pamięć zła skromniutką
taki jest rachunek istnienia

zło jest zaprzeczeniem dobra
i prawdy i piękna
tego co widać słuchać czuć dobrem

wiara to nie znaczy religia
jest większa szersza powszechna
religia na to wskazuje chce chronić

religie dobrze że są (ta nasza także)
robią to lepiej i gorzej
szukają największych znaczeń

człowieku dobry się rozejrzyj
u mnie za oknem Śłońce świeci
i mnożą się problemy z remontem

Annopol ma lat 113
jak sankturium przechowuje chroni
co się daje spisują pokolenia

***
Kapaoni tu wzrastali
i pomocy Twej doznali
więć gdy dziatwa w świat ucieka
niech przemożńą Twa opieka
poidąża za nimi stale
i pociąga ku Twej chwale (MK 1930)
...
co było jest i pozostanie prawdą
niezaprzeczalną. Amen
ps.
przyszłosć człowieka zależy od kultury

     (wtorek, 27 kwietnia 2021, g. 8.48)

***

wiara (1)

        /w strukturze osoby (świadomości) JEST/

o wierze piszę przy remoncie w domu
w starym domu kuchni i łazience
wiara prostuje moje kości
że ma być to co będzie 

jest bo było
to co było jest już niezmienne
jak algorytm mandala mantra
najbardziej zaś jak objawione Słowo

w słowie sens zamieszkuje w wolnosci
szczęśliwy kto usłyszał znalazł rozumie
w nim cała doskonałość ducha mądrości
cała pełnia co prawdziwe-dobre-piękne

nie słowo przeklęcia złorzeczącego
od przekleństw świat się kończy
od przekleństw świat osób i kultury
zacząć dialogu zbawienia nie może

wracam do wierszy młodości
ponad czterdzieści lat mają
tak to wtedy (po Taize) leciało
DOWÓD Z GRAMATYKI (1979)

dzisiaj jest źle
wczoraj było gorzej
dzisiaj jest dobrze
jutro będzie lepiej

powiesz - to tylko teoria
nie - to gramatyka
logika dziejów
zło jest tylko przeszłością
bo ono już było

z przodu są radość nadzieja i miłość
może nigdy tak do końca gotowe
a tylko nadchodzą
żyje się po i do ich spełnienia

***

pamięć dobra mam przepełnioną
w pierwszych jest ciocia Mania (1879)
w Legionowie zimą chucha w szyby
pewnie gdy siostra Jadzia się rodziła

pamięć zła jest skromniutka
w każdej chwili wiecej dobra uczyłem
gdyby inaczej było bym wiedział
ale świat by tego nie przetrwał

    (wtorek, 27 kwietnia 2021, g. 8.03)

***

sir Anthony Hopkins

               /o niemilczeniu owiec wspólnot pasterzy itd/

najpierw mnie dzisiaj wkurzył
słowami o rodzinie dzieciach wnukach
bo to mój bardzo czuły punkt
ba moja metafizyka pokoleń

Tak odpowiedział aktor w jednym z wywiadów na pytanie, czy ma wnuki - Nie mam pojęcia. Ludzie zrywają ze sobą kontakt. Rodziny się rozpadają i trzeba żyć dalej. Ludzie dokonują wyborów. I tak mnie to nie obchodzi…
Zdziwiony dziennikarz zapytał go więc o relacje z córką. Laureat Oscara odparł krótko: "Jest zimna. Bo życie jest zimne" (tutaj)

choć jest wielkim aktorem
straszne herezje opowiada pomyślałem
życie jest ciepłem i rodzina dzieci wnuki
w życiu sens mieszka łańcuchem pokoleń

nikt sam życia sobie nie daje
nikt żyje i umiera tylko sobie
nikt nie jest samotną wyspą
przyszłość zależy od kultury

mam swoją wyliczankę na temat
z doświadczenie nie z teorii
i cóż że cytuję wypowiedzi innych
którzy podobnie i analogicznie żyli żyją

człowiek świadomy jest cudem wszechświata
w życiu świadomym sens można (od)czytać
doświadczeniem Drogi-Prawdy-Życia
każdą kontemplowaną chwilą istnienia

chciałem zrozumieć Anthony Hopkinsa
zacząłem szukać dostałem kolejne zdziwienia 
wielki aktor dostał kolejnego Oscara
za rolę w filmie pod tytułem ojciec

Kobieta próbuje zaopiekować się ojcem wykazującym oznaki demencji, który mimo postępującej choroby pragnie pozostać samodzielny.
To przejmujący obraz o przemijaniu i miłości. Laureatka Oscara, Olivia Colman gra Annę, która stara się opiekować 80-letnim ojcem, Anthonym (Anthony Hopkins). Anne martwi się stanem ojca, który wykazuje oznaki demencji. Anthony ma raz lepsze raz gorsze dni, potrafi kaprysić, odrzuca kolejnych opiekunów, proponowanych przez córkę. Anna widzi jak ojciec powoli gaśnie. (tutaj)

w przygodę mnie wciągnął po krańce istnienia
człowieka myślącego na ziemi w kulturze
nie jakiegoś cyfrowo-cybernetycznego gnoma
od Marksa i Engelsa materialno-ateistycznego

Anthony Hopkins zamienił alkohol na Boga. „To był milowy krok w moim życiu”
Aktor w przeszłości miał problem z alkoholem, ale kilkadziesiąt lat temu nawrócił się i rzucił nałóg. Teraz z odwagą opowiada o Bogu i wierze.
Kiedyś byłem ateistą. Przez lata byłem agnostykiem. Jakieś 35 lat temu przechodziłem kryzys i byłem na drodze ku autodestrukcji. Mieszkałem wtedy w Nowym Jorku i naprawdę było ze mną źle. Ciągle piłem, nie potrafiłem przestać. Byłem jakby opętany przez demona. To był nałóg i nie umiałem sobie z tym poradzić. Nagle, gdy byłem w Los Angeles, zdecydowałem się i poprosiłem o pomoc. Pewna kobieta powiedziała mi: „Po prostu zaufaj Bogu”. Pomyślałem: „Dlaczego nie”. To był krok milowy w moim życiu… Hopkins opowiada też o swojej modlitwie. Sama prośba o pomoc jest formą modlitwy. Wcześniej wmawiałem sobie: ‚Mogę to zrobić sam. Mogę wszystko zrobić sam. Pokonam wszystko’, ale to był nonsens. Nie dałem rady tego pokonać na własną rękę” (tutaj)

     (poniedziałek, 26 kwietnia 2021, g. 14.04)

***

metoda i istota


rzadko się to zdarza
jeśli w ogóle
ale w tym przypadku tak
i nic nie poradzę

droga-prawda-życie
bo o tym tu piszę
jest czymś niebywałym
tylko w świecie osobowym

wczoraj coś napisałem
notatek dużo robię
niektóre publikuję od ręki
jak to wszystko spamiętać

ważne że rozum myślący
coś zarejestrował
w jakimś kontekście
objawiło się i opublikował

dzisiaj o czymś w mediach prawią
dosłyszałem coś z kuchni
przez myśl przebiegło wczoraj
coś ważnego zapisałem zajrzę

muszę przejrzeć kilka postów
o którym myślałem że tak ważny
to znaczy miałem świadomość
gdy notowałem i gdzieś pozostaje

chyba chodziło mi o komentarz
odautorski do własnego posta
o związkach PiS-KEP polityki i religii
co już coraz więcej w Polsce ogłasza

Kultura wypracowała regułę trójpodziału władz, aby zagwarantować obywatelkom i obywatelom szansę na sprawiedliwe prawo i wyroki w praworządnych krajach. Kultura potępiła sojusz tronu i ołtarza. Kultura wskazała możliwość poznania i kontemplowania prawdy na dwóch skrzydłach. Rozum burzy się na sekciarską ideologię PREZESA, jego partii i wyborców! Kult jednostki przyniósł Ludzkości nieoszacowane straty! Heretyckie i zbrodnicze przeważnie! (moje jk)

komentarz dałem do udostępnienia
tekstu o ważnym PiS-KEP polityku
który w sojuszu i coraz bardziej z boku
nb Kościół na celowniku teraz i Gowina

co jest większym skandalem od 2015
sojusz tronu ołtarza mentalnosci po PRL
czy powszechne dotąd przemilczanie
warunkowania polityki-religii w tym ustroju

rząd i biskupi mówią co se chcą
o pandemii i szczepionkach szczepieniu
nie można im wierzyć chyba już w nic
lepiej samemu wczytać statystyki i istotę

Ilu jest jeszcze hamulcowych rozumu i kultury w Polsce 2021, w pseudokatolickim PiS-KEP-ustroju, czyli utopii-oszustwa o Królestwie Bożym na ziemi z pomoca pis-partii i pis-państwa???? (moje jk)

Jestem inny. Z i w solidarności istotowej i konstytutywnej. Dlaczego akurat na mnie padło służyć tej prawdzie?? Państwu, Kościołowi się nie podoba. Nawet samorządowi lokalno-powiatowemu. Mają inną świadomość i tożsamość - tzn. poprawności partyjno-kościelno-elektoratowej (jk)

wartość bezwzględną ma prof. Strzembosz
jego osoba jest wartością w kulturze
więc każda jego wypowiedź dana 2021
jasna czysta z głębi drogi-prawdy-życia 

z moim myśleniem kompatybilna
choć jestem magistrem katechetą tylko
są konieczne warunki istotowe i konstytutywne
żeby coś było czymś

Izba Dyscyplinarna nie jest częścią Sądu Najwyższego, jest nielegalnie istniejącym sądem specjalnym, który nie ma na podstawie konstytucji żadnych uprawnień. TSUE już wskazało Sądowi Najwyższemu, jakie cechy powinien mieć sąd w ścisłym znaczeniu tego słowa, sąd w składzie trzech izb się o tym wypowiedział, czyli moja teza jest oparta na opinii niezwykle szerokiego zespołu sędziów... działalność Izby Dyscyplinarnej została zawieszona przez TSUE. - Skoro została zawieszona, to wszelka działalność dyscyplinarna jest zakazana... jeżeli nie wolno działać w zakresie zwykłego postępowania dyscyplinarnego, to tym bardziej ta izba nie może zajmować się sprawami znacznie poważniejszymi. - Bo uchylenie sędziemu immunitetu, wydanie sędziego prokuraturze do dalszego postępowania karnego jest oczywiście czymś znacznie poważniejszym... Izba Dyscyplinarna, nawet gdyby była legalnym organem sądowym, nie ma uprawnień do decydowania o doprowadzeniu sędziego. - Każdy urząd musi mieć ustawowe uprawnienia, żadnych domniemanych uprawień oczywiście mieć nie może. Z tych wszystkich powodów to działanie jest bezprawne, spotka się kiedyś z odpowiedzią w prokuraturze i sądzie. Sędzia Tuleya wykazuje odwagę i uczciwość sędziowską. Bardzo go za to szanuję - dodał były pierwszy prezes SN, prof. Adam Strzembosz! (tutaj)

ALE SKORO NIE MAMY PASTERZY 
HULAJ DUSZA DIABŁA NIE MA
poznajemy po owocach 
działalność diabelską od 6 lat

pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój się skończy
jednego z diabłów nie będzie
kto ma bronić CZŁOWIEKA NA ZIEMI
przed Trybunałem Prawdy Rozumu Kultury

nasze myślenie więc i prawdy
mają swoją historię i kontekst
nic co wiemy mając jasną świadomość
nie jest spoza Drogi-Prawdy-Życia

DOPISEK PO 7 GODZINACH

ostatnie zwrotki dopisało życie
wieczorna niedzielną godziną
okazją stał się profesor UKSW Dudek
który jakby nabrał wigoru ostatnio

na początku tej władzy był mdły
jawił się bardzo jako zachowawczy
sojusz partii-władzy z Kościołem 
już go nie więzi ani powstrzymuje

z uczelni imienia Kardynała Wyszyńskiego popłynęły słowa - Polska wchodzić może w erę destabilizacji politycznej, w epokę rządów, które nie trwają cztery lata… (tutaj)
A wcześniej inne herezje według PiS-KEP-ustroju popełnił tymi słowami „Jarosław Gowin usiłuje skorzystać z atmosfery rosnącego krytycyzmu wobec Kościoła katolickiego. Patrząc na ostatnie katastrofalne posunięcie wizerunkowe hierarchii kościelnej ws. szczepionek (…) lider Porozumienia zdaje sobie sprawę, że Kościół przestaje być atrakcyjny dla polityków (tutaj)

Kaczyński i jego partia skorumpowali ludzi religią na długo! To ich metoda i istota! Basta! (jk)

     (niedziela, 25 kwietnia 2021, g. 12.27+h7)

***

drzwi nieba

          /teologia na fenomenologii/

zobaczyłem je karmiąc koty
az i za chwil parę wróciłem
tak zdumiony zachwycony
czy nie zostałem zwiedziony

ależ nie wszystko jest jak było
niebo drzwi koty
i ja już przed klawiaturą
daję swoje świadectwo 

dlaczego teraz (dopiero)
drzwi chałupy domu drzwiami nieba
pytajcie drogi-prawdy-życia
nie tylko mnie dzisiaj

życie-droga-prawda wiedzą
i metafizyka pokoleń już wie
i Jezus mógł wiedzieć od zawsze
Jezus nie był głupi

głupi są nasi duszpasterze
tak zwani bo jest ich niewielu
nie wystarczą sutanny i pierścienie
wiedział Jan Twardowski Boży

kościoły zapełniają niewiedzący
nie łączą wiary z rozumem
dla nich najważniejsza tradycja
nakaz bezdusznego obowiązku

drzwi przez które tylu przechodziło
wyznacza przestrzeń nieba
rodziny nie tylko dla dziecka
ideał dobra bezpieczeństwa piękna

prawda nie mieszka już w kościołach
budynkach z kamieni i złota
mieszka we wspólnotach prawdy
ta zawsze dialogiczna kocha

Jezus nie był głupi nakazami tradycji
był sobą Drogą-Prawdą-Życiem
musiał czasem przejść obok i zniknąć
żeby przedwcześnie go nie zabili

nie idzie się tam gdzie cię nie chcą
Jezus wiedział ja wiem i ty wiesz
każdy normalnie mądry człowiek
który nie zgłupiał nakazem tradycji

ps.
za drzwiami dzisiaj 2021 świat inny
nie ta sama Polska gmina Kościół
i cóż że trzech wielkich rocznic
można mnie przemyśleć można nie

Jezusowe to doświadczenie
nie każdy budynek to Kościół 
nie każdy ksiądz biskup sługa Boży
sakralizacja nie jest mechanizmem

       (sobota, 24 kwietnia 2021, g. 12.05) 

***

życie-śmierć-życie


nad nimi tęcza zachwytu
trzeba umieć się zachwycać
można się tego uczyć

starość wiedzie do śmierci
dzieci wiodą ku życiu
a cóż dopiero własne wnuki

tęcza zachwytu nad nami
jeśli umiemy patrzeć 
jeśli żyć i rozumieć umiemy

pod tęczą zachwytu żyć można
po Zenit Wszechdoskonałości
i w starości do śmierci

bawię się ich zabawkami
na koty patrzę ich oczami
jak dziecko z nimi się staję

     (piątek, 23 kwietnia 2021, g. 15.43)

***

zdziczenie ustrojowe


myśląc o 3 Maju 2021 je odsłaniam
jak mi się jawi w polskiej gminie
na tle ludzkiej kultury
od i po Zenit Wszechdoskonałości

człowiek nie jest głupi z natury
owszem może dziki i egolubny
ale co dobre i prawdziwe zwycięża
i piękne w gatunku homo sapiens

wojny są od egoistów zaborców
od dobrych utalentowanych sztuka
przyszłość człowieka zależy od kultury
powiedział święty Papież-Polak (1980)

dziś władza świecka i kościelna w sojuszu
z dala od posoborowych papieży
robią swoje dla siebie i dla swoich
ich wyznawcom poprawność tak nakazuje

jak uczcić naraz świętą gminną trójcę: 
230 Rocznicę Konstytucji 3 Maja 1791
200 Rocznicę Urodzin Cypriana Norwida
40 Rocznicę założenia NSZZ Solidarność RI

gatunek zostawił malarstwo naścienne
albo geoglify na wieczną pamiątkę
mądrzy chronią co pokolenia zostawiły
ale nie w zdziczałych ustrojach

w Uffington w hrabstwie Oxfordshire
pamięci regularnie dosypują wapienia
by nie zniknął biały koń sprzed 3 tysiecy
by zachować i rozwijać kulturę

dlaczego przodkowie coś robili
co było dla nich ważne godne święte
dlaczego dzisiaj żyjemy w wolnym kraju
w ustrojowym zdziczeniu

pewnie jest parę paru myślacych u nas
dla jakichś powodów nie podnoszą głosu
pewnie ustrojowo-kościelno-państwowych
samorząd polski z tej samej jest gliny

jaką mają świadomość narodową
tego nie powiedzą tym bardziej napiszą
zdziczenie ustrojowe ich wchłonęło gubi
państwo-samorząd-Kościół wszystko

świadomość prawna i konstytucyjna
rozumność gatunkowa w kulturze
wolność godność teologia sięgające nieba
po PRL w katolicyzmie.pl nie dojrzewają

     (czwartek, 22 kwietnia 2021, g. 10.40)

***

metafizyka pokoleń xl


inaczej zasilanie życiem
mojej osoby i światopoglądu
rozumienia siebie i wszystkiego

tak to działa powiedział Jezus
czekałem lat 65 by zrozumieć
ale nikt tego nie chce słuchać

zawsze są jakieś okoliczności
nie poznajemy w abstrakcji
w deprywacji sens-orycznej

nie tylko każdy czyn współtworzy
nas osoby czyli podmioty myślące
życie świata które do nas dochodzi

tak jak dzisiaj godziny z wnukami
w Annopolu albo w Internecie
nadają nową głębszą perspektywę

patrzę czuję sobą emerytem
życie i człowieczeństwo w nich
jakie jest i w nas się objawia

moja prawdą którą kontempluję
nie wzięła się z preparatów muzeów
owszem z bibliotek czytanych życiem

czytamy żyjemy sobą osobowo
nie mikroskopem w nas laboratorium
cudowną metodę podpowiedział Jezus

zawsze życie łączmy z prawdą
jaką poznajemy jaka jakie są w nas
i kontemplować drogą-prawdą-życiem

przecież nie jestem ten sam
z wnukami i bez wnuków
wcześniej w małżeństwie i bez

dziś ojca dzieckiem widziałem
z jego ciocią manią i w lesie
siadali opowiadała jemu-im życie

minęło sto lat i trzy pokolenia
ten sam las Ogród i MBA
nawet robaki zwane tramwajami

dzisiaj to wszystko wiem widzę
fenomenologia sama nie wystarczy
sto lat to już metafizyka

wszystko co zmysłowo poznawane
przemyśliwane tym czym jesteśmy
osobową Drogą-Prawdą-Życiem 

ps
jak uczcić naraz świętą gminną trójcę: 
230 Rocznicę Konstytucji 3 Maja 1791
200 Rocznicę Urodzin Cypriana Norwida
40 Rocznicę założenia NSZZ Solidarność RI

      (środa, 21 kwietnia2021, g. 17.25)

***

raj-sex-cynizm-grzech

            /sex jest boski/

co z czego jest czym
człowiek badający poznaje
ba potrafi prawdę kontemplować 

w czym granice są
w implikacjach według mnie
na przykład odpowiedzialności

sex nie kończy się na przyjemności
rodzi konsekwencje
psycho-cielesno-duchowe w kulturze

sex ten następny kiedyś dzieci
wieczność zawsze w nim się kryje
nie chcemy spłaszczenia w seksie

nie chcemy tu teraz tylko więcej nic
chcemy sięgnąć nieba
zatrzymać wieczność ponad  chwilę

      (wtorek, 20 kwietnia 2021, g. 12.15)

***

prawda i polityka (plus świętość)

         /nie idee i ideały, pragmatyzm aż po cynizm/

jakie są relacje tych trzech
bardzo mnie interesuje
nikt mnie nie uświadamia z tym

jako emeryt w mediach siedzę
tam mnóstwo o polityce
o prawdzie się nie mówi
ani o świętości
chyba że od święta

mnie nie frapuje polityka
interesuje o tyle o ile
pasjonuje frapuje co innego
droga-prawda-życie
czyli prawda świat kultura
w wymiarze osobowym
nie medialno-plotkarskim

prawda jest zachwycająca
dzień w dzień godzina w godzinę
podziwiam veritatis splendor
mogę zawsze wiecznie
ją poznawać i kontemplować

dla takiej nie ma miejsca w polityce
czyli adekwatności rzeczywistości 
droga-prawda-życie weryfikują sens
w polityce tylko ich plany i wybory
procenty procenty procenty wyborcze

skoro nie miejsce na prawdę w polityce
na szczerość adekwatność słów osób
o ileż bardziej na świętość

Kaczyński wplata jej perspektywę
tyle że ani szczerze ani adekwatnie
odwołuje się do religii i Kościoła
by ludzi duchowo korumpować

        (poniedziałek, 19 kwietnia 2021, g. 19.52)

***

dziado-wnuki wszechświata

     /potrzeba czułej narracji nieprawdaż/

różnie można nas nazywać
wnusią wnusiem dziadziusiem
dziadkiem a nawet dziadygą
coś wspólnego mamy

wszyscyśmy jednacy w istnieniu
jeden już duży drugi jeszcze mały
człowiek w jednym i drugim się przegląda
ja na niego on-oni na mnie

stary kończy młodzi zaczynają
dobry mądry porządek rzeczy
człowieczeństwo w nas żyje po swojemu
ważne żeby oni swoje dobrze przeżyli

      (poniedziałek, 19 kwietnia 2021, g. 15.59)

***

biskupom pod nosem


kościołowi ku (z)niszczeniu
na naszych oczach i Ojczyzny
zło PiS-KEP-ustroju się dzieje

codziennie czymś objawia szokuje
więc piszę i piszę
naglony Drogą-Prawdą-Życiem

sędzią Juszczyszynem dzisiaj
wczoraj makabrą na Wawelu
łamaniem prawa kultury rozumu

bo że godności osób
w tym ustroju oczywiste
jest istotą ustroju deprywacyjnego

za nic wyroki sądów Trybunałów
za nic myślenie człowieka kulturą
wszystkim nad wszystkim bóg nowy

wszystko dla prezesa kultu
wieńce kwiaty targają ministrowie
tu tam by się podlizać przyklęknąć

Jędraszewski kwiatom asystuje
Głódź Janiak Watykanem ukarani
Dźięga odnaczenia odbiera na KUL-u

jestem świadkiem swego czasu (więc) ducha
Droga-Prawda-Życie chronią też od zdrad
nie wiem czemu służą ci inni drudzy

zło szaleje gdy nie mamy pasterzy
wiary rozumu prawdy kultury godności osób
Jezus płacze nad nami nie od dzisiaj 

minister jeden drugi trzeci oczu Mu nie otrze
a szkołom nawet nakazać tam pielgrzymki

niech się trudzą bardziej póki ich władza
wiedzieć nie mogą bardzo biedni (że ich...)
niebieskiego królestwa być nie może na Ziemi

     (poniedziałek, 19 kwietnia 2021, g. 11.49)

***

uśmiech dziecka

     /z istoty człowieczeństwa jest/ 

co przynosi
prócz radości światu
co objawia zwiastuje
poczynając od rodzin

rodzina wydłuża perspektywę
nie jest samcem samicą plemieniem
rodzina zakorzenia w kulturze
w rozumieniu miłości relacjach

uśmiech objawia głębię bytu osoby
od najmniejszego dziecka (wnuka)
po najgrubsze podręczniki
filozofii teologii psychologii

jeszcze się przypatrzę wczuję
w kolejnych spotkaniach
człowieka z człowiekiem
ponad zróżnicowanie wiekiem

    (niedziela, 18 kwietnia 2021, g. 13.02)

***

dlaczego przemilczają


przemilcza się to co jest
ot i prawie wszystko
pytanie pozostaje o powody

rzadko bo nie zna nie rozumie
powody bardziej płasko-prozaiczne
przemilcza się jakoś niewygodne

czuję rzeczywistość sobą
czyli całą drogą-prawdę-życiem
dlaczego mnie przemilczają (wiec)

jedno bo styl drudzy bo treść
każda każdy coś sobie wynajdzie
co powiedzą dzieciom wnukom

mówię z głębi bytu osobowego
takiego jakim jest niepolitycznie
Droga-Prawda-Życie jest od Jezusa

więc i Solidarność i stan wojenny
i katecheza w Legionowie
samorządność Norwid w Strachówce

z tych samych korzeni i źródeł
które muszą być zapodmiotowane
osobą rodziną historią kulturą

metafizyką tomaszową Kościół polski
tym co chcą żeby było nie co jest
prawda czeka na ludzi bez schematów

jest Rok Norwidowski 2021 nie tylko
230. Konstytucji 3 Maja 40. Solidarności
więcej nie napiszę bo może przelęknę

     (niedziela, 18 kwietnia 2021, g. 10.44)

***

katolicka Polska PiS-u (z KEP-em)


nie żyjesz już pan
panie Juszczyszyn
gdybym sam nie doznał
unicestwiania w państwie PiS
i Kościele dzisiejszego KEP
może bym nie rozumiał

mam taką Polskę w dupie
rzecz jasna z ich kościołem
lecz Droga-Prawda-Życie
dała i daje życie nowe
adekwatne wiecznie

    (sobota, 17 kwietnia 2021, g. 22.19)

***

człowiek o człowieku

i człowiek dla człowieka
i jeszcze różnie można i inaczej
chodzi o prostej myśli zachowanie
po co żyjemy

pół dnia było z wnukami
więc myślę z nimi o nas ludziach
po co żyje człowiek

biologia podpowiada niejedno
mianowicie że przeżycie gatunku
jest siłą ich bytowania
w środowisku i czasie

że mózg jest po to
żeby zapewnić nieśmiertelność genom
a człowiek jest po i podobnie

przekazać życie i wychować
wprowadzić do królestwa
ziemskiego azali także niebieskiego

   (sobota, 17 kwietnia 2021, g. 22.06)

***

tylko Droga-Prawda-Życie


bez tego złączenia prawdy się chwieją
wiedzieć można jedno
robić głosić co innego
po swojemu na modłę poprawności

biskupi musieli sobór przeczytać
ale jeśli nim-tym nie żyli
nie są do niego przekonani
powtarzają bo muszą puste słowa

kiedy ich nie wiedzie droga wolności
ta dana w narodzie polskim od wieków
ojcom dziadom naszym
Konstytucją 3 Maja wyrażona

z pokolenia w pokolenie przekazana
w niektórych domach rodzinach szkołach
przez powstania i wojny przetrwała
świadomość tożsamość kultura

Solidarnością 1980/81 wybuchła
także we mnie choć byłem we Francji
wróciłem przeskoczyłem granice
w Strachówkę się pogrążyłem
w Legionowo stan wojenny wrócił

tu drogę praw człowieka przerobiłem
Sobór Watykański przemyślałem
w tej kolejności albo odwrotnej
drogą ludzkiej myśli kultury żyłem

impregnowany zostałem na zacofanie
polskiego katolicyzmu na ludową nutę
i politycznej ideologii Kaczyńskiego
Drogą-Prawdą-Życiem ocalony (zbawiony)

byli w młodości zaczadzeni marksizmem
tak jak dzisiaj są zaczadzeni PiS-em
trudno mi inaczej rozumieć ich decyzje
jak widokiem kariery czekanej wygodnej

     (sobota, 17 kwietnia 2021, g. 17.20)

***

a myśmy sie spodziewali (PiS-KEP)


stara książko-broszura ze strychu
pomaga rozumieć rzeczywistość
naszą polską dzisiaj pod PiS-em

pseudokatolickim pod PiS-em
na chciejstwie starowiernych
kiepskiej tradycji teologicznej

nie tłumaczą nauki polityczne
bo coś tam coś tam
dziennikarze nie znają tej głębi

w polskim narodzie zeskorupiały
nie wiara i rozum ale wola ludu
bo myśmy się spodziewali

wiara i rozum się nie przyjęły
propozycją świętego papieża
i cóż że rodaka z Wadowic

dopóki żył czuliśmy się dobrze
do nas katolików świat należał
rządziliśmy na globie z nim

tego spodziewamy się od religii
kłaniajcie się Polsce narody
dziś nawet prezydent USA nie chce

prezes Kaczyński rozpalił nadzieję
wypełnić wiarę rodaków katolików
że damy radę bez Europy i świata

nasze chrześcisjąńkie ma być wszystko
szkoły uniwersytety muzea gazety
i Polska Akademia Nauk oczywiście 

nauczymy zmusimy myśleć żyć po naszemu
polsku-katolicku prezesem i znów na ludowo
hajda wolność godność rozum i kultura

któż z nas byłby dzisiaj tak szalony, żeby chciał rewindykować dla państwa prawo mieszania się w dziedzinę sumienia religijnego, aby w niej utrzymać albo zaprowadzić jaką bądź wiarę? Sumienie religijne jest dziedziną prywatną i zarezerwowaną, w którą Państwo nie próbuje się nawet" wdzierać, gdyż nie jego rzeczą znać stosunki między człowiekiem a Bogiem. Taki jest duch publiczny. (Ksiądz Hipolit Gayraud, Misyonarz Apostolski, wydane w Warszawie 1903, z obowiązującym pozwoleniem władz carskich - Дозволено Цензурою)
 
tak mógł napisać Francuz w 1896
tak Polak Kaczyński nie myśli
i oczywiście jego wyznawcy-wyborcy

Francuz o chrześcijańskim antysemityzmie
dzisiaj 2021 u nas temat raczej tabu
ale reszta światopoglądu się zgadza raczej

a my się spodziewamy wywyższenia
nad narody wyznania kulturę

Jeszcze raz sprawdzają się te głębokie słowa: Solutio omnium difjicultatum Christus. — Chrystus jest ostatniem słowem wszystkich problematów.
I tu objawia się mądrość Kościoła katolickiego. Dla niej nie ma antysemityzmu etniczego, antysemityzmu ekonomicznego, antysemityzmu społecznego. Jej antysemityzm jest antysemityzmem chrześciańskim, opartym na prawie opatrznościowem istnienia żydów i ich upartej nienawiści ku wiernym Chrystusowym. Gdyż taki jest zasadniczy charakter rasy żydowskiej, taka zasada jej nacyonalizmu pasorzytniczego i złoczynnego: oni są w r o g i e m Chrystusa z Nazaretu. W tem streszczać, się powinien wielki antysemityzm. Reszta jest przypadkową i przemijającą; odwieczne pole boju jest tam. Nie dajmy się łudzić pozorom, wszelki inny antysemityzm nie zdoła usprawiedliwić i utrzymać do końca swoich konkluzyj. Dzisiaj, ta k samo jak dawniej, rozwiązanie tego ważnego problematu znajduje się w rozwiązaniu prawa publicznego chrześciańskiego; nie odgrzebywać zaiste jego przepisy, ale natchnąwszy się jego duchem należy żydów cofną ć n a miejsce , należne im w społeczeństwie chrześciańskiem .
Takie jest zdanie moje o antysemizmie współczesnym. Starałem się wykazać jego pochodzenie, żywioły i dążności. Albo stanie się antysemityzmem chrześciańskim, albo pozostanie przedsięwzięciem daremnem, stronnictwem bez wielkiej przyszłości. (tamże)

powtarza to polski ksiądz w roku
święty katolicki anysemityzm
i święte polskie katolickie oczekiwanie

"Antysemityzm, wypływający z zalożeń chrześcijańskich, oczywiście, jest chrześcijański. Taki też tylko jest słuszny i skuteczny w pełni. Taki był średniowieczny, sfirmowany przez Tomasza z Akwinu. Ks. Gayraud, w rozprawie o antysemityzmie tego Doktora Kościoła, nazywa ten antysemityzm wielkim, każdy inny. nie sięgający do religijnego dna kwesfji żydowskiej, gdzie leży jego rozwiązanie, jest mały i płytki. Może być i zgubny, gdy, jak hitlerowski, zwraca się także przeciw chrzęścijaństwu. Nie chodzi zresztą o wskrzeszanie antysemityzmu średniowiecznego w jego formie, lecz o jego duch katolicki… Antysemityzm chrześcijański jest koniecznym warunkiem panowania Chrystusa Króla." (Ks. Ignacy Charszewski)

w katolicyzmie pisowskim (PiS-KEP-ustroju)
nie mówi się broń Boze o antysemityzmie
a kysz na tym dziś wiele się nie ugra

ale myślenie o sobie Polaku-Katoliku-Królu
odbija się w tym jak w lustrze
my się spodziewamy mamy prawo głos ludu

Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało. Zapytał ich: Cóż takiego? Odpowiedzieli Mu: To, co się stało z Jezusem Nazarejczykiem, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A myśmy się spodziewali, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. (Ewangelia św. Łukasza)

ludowy katolicyzm do tego nasz polski
chce być przedsoborowo tryumfalistyczny
czeka na Królestwo Niebieskie na Ziemi

ugrzęźli w schematach i uprzedzeniach
sprzed praw człowieka i ducha Soboru
prezes partii taki sam ich dobrze rozumie

wiara i rozum czekają lat ponad 50
na olśnienie światłem blaskiem prawdy
którą można nam poznać i kontemplować

ksiądz Charszewski miałby dziś posłuch
patriotyzmu i religijności był wzorem
Kaczyńskiego byłby spowiednikiem mentorem

Na początku II wojny światowej najeźdźcy niemieccy aresztowali księdza – powodem aresztowania miały być żarliwe patriotyczne kazania. Byłego żuromińskiego rektora więziono w Dębowej Łące, Chełmnie, Stutthofie. Jego cierniowa droga skończyła się w Sachsenchausen, gdzie przebywał od 10 kwietnia 1940 roku. Ksiądz Charszewski ze względu na podeszły wiek nie mógł sprawnie wykonywać komend, za co był strasznie bity od momentu przyjazdu. Przeżył tu 3 dni. Męczarnie znosił w ciszy. Zmarł 14 kwietnia 1940 roku na skutek ciężkiego pobicia. ("Najciekawszą żuromińską postacią początku XX wieku był z pewnością ksiądz rektor Ignacy Charszewski")

      (sobota, 17 kwietnia 2021, g. 12.35)

***

dlaczego PiS-RPO.PL.2021


kochana publiczności
Rodacy
wierzący i niewierzący

uważam i wierzę
że wszyscy powinniśmy pytać
i dawać sobie odpowiedzi

dlaczego pis RPO tak ważny
skoro to tylko jakiś tam urząd
jeszcze jeden z wielu

dlaczego ważny dla PiS i dla nas
z pewnością nie o to samo chodzi
wiemy boleśnie od 6 lat

odpowiadam sobie
zgodnie z rozumieniem prawa
w całości kultury człowieka

wcześniej mnie to nie obchodziło
pewnie większości z nas Polaków
aż przyszedł niecny zdradziecki PiS

tłumaczę sobie od króla Salomona
czym jest sądzenie rzeczywistości
spraw z którymi przychodzą ludzie

mam odpowiedź w rozumie kulturze
tego tylko od każdego chcę
co sądzi od króla Salomona

dzisiaj są uniwersytety sprawdziany
długa droga by wyselekcjonować
takich ludzi osoby prawników

od państwa jedynie zależy
zapewnić im niezależność
w czym cybernetycy mogą pomóc

a o co chodzi PiS partii Prezesa
nie o taki rozum i kulturę
przeciwnie o podporządkowanie

on wie jak działają systemy
doktorat robił za marksistów PRL
omnipotentnego total-ustroju

on wie że każda cegła jest ważna
by system był mu total-podległy
tak rozum zniewolić sobą

demokracja z kulturą równoległa
na wolności i prawach człowieka
ale personalizmu prezes nie zna

on zna systemy i w nie wierzy
partia państwo władza w Kościele
na tym dziedzictwie zbudował ustrój

kultura wolność demokracja
są niebezpieczne według i dla niego
trójwładza w nich obowiązuje

dla niego śmiertelne niebezpieczeństwo
wystarczy jakaś przypadkowa sprawa
niezależny sędzia i system mu się wali

wiemy jak to funkcjonuje w Ameryce
we wszystkich mocnych demokracjach
osoba mądrość kultura niezależność

checks and balances do tego
wyrosło w ustrojach konstytucyjnych
póki co nic lepszego nie wynaleziono

prezes chce dopiąć system zależności
wszystko od niego i do należy
on definicją prawem i literą

więc Rzecznik Praw Obywatelskich
byłby zagrożeniem jego systemu
jakikolwiek urząd rozum kultura

chciałby jeszcze przed śmiercią starzec
zobaczyć choć zarys tego królestwa
o którym marzy z i dla bliźniaka brata

    (piątek, 16 kwietnia 2021, g. 20.27)

***

dziadków (dwa) życia plus 

     /jedność i drogi i prawdy i życia/

pewnie babć też
ale niech same mówią
dziadkiem jestem i tyle

jedno wśród rówieśnych
drugie z wnukami
pewnie po środku z dziećmi
jest ogniwo żyć trzecie

w każdym rozmowy adekwatne
dzieci mówić chcą najmniej jeszcze

dorośli rówieśni mają schematy
co słuchać jak się czujesz
o chorobach pogodzie i świecie

nad rodzicami i dziećmi brak symetrii
ciąży rozmowom niepogłębionym
o okolicznoscich i perspektywach
rzadziej inaczej jeszcze

z wnukami zależy od nastrojów
a te raczej i częściej dobre mają
więcej śmiechu niż krzyku i łez
zabaw jak się patrzy i ze mną

wchodzimy w nie z radością cali
całą drogą-prawdą-życiem
na ile sił (zdrowia) starczy
zawsze na nich czekamy

oni są sobą my sobą jesteśmy
bez schematów autentyczni
takimi jakimi jesteśmy
na tym etapie drogi-prawdy-życia

jedność bytów osobowych
tajemnica może największa
największy skarb na ziemi
a może nie tylko jako tutaj
czyli porozumienie

które widać słychać czuć
fenomenologii dostępny opis
i może aż metafizyka pokoleń

     (czwartek, 15 kwietnia 2021, g. 11.44)

***

zabawki na stole

cieszą moje oczy serce rozum
dzięki nim widzę głębiej dalej
dużo więcej jest życia i miłości

są reprezentacją wnuków
w naszym (annopolskim) domu
rozumianym więcej niż budynek

życiem osób rodziny pokoleń
tym wszystkim co nas stanowi
żałuję że nie umiem opisać

tego co we mnie co uświadamiam
czuję patrząc widząc myśląc
ale jak to ująć zebrać opisać

samochodzik też akurat ma oczy
w jego i moich odbijają się oblicza
wszystkich już zrodzonych wnucząt

jednej Wnuczki i pięciu Wnuków
od Tłuszcza i Warszawy po Glasgow
życie sens daje pisze scenariusze

rozmawiam z nimi po kolei i razem
jakby znów tu byli bawili się ze mną
albo tylko patrzyli zanosili śmiechem

    (środa, 14 kwietnia 2021, g. 19.49)

*** 

oferta Jezusa

    /swoim dzieciom księżom zakonnicom katechetom/

religia bywa zaczadzona
bezrefleksyjną tradycją
nakazowo obowiązkowo
współczesności nie pojmując
naszej odzyskanej wolności

a przecież Jezus był mądry
mądrością ponadczasową
żył nie tylko religią w religii
zwyczajnie w rzeczywistości
osoby drogi-prawdy-życia

nie tylko tradycją religijną życie
nie tylko teologią są uniwersytety
Jezus zjawił się u nas z ofertą
jest pozostaje do zrozumienia
ze wszystkim co o Nim wiemy   

lekceważyć Go lekkomyślnością
uprzedzeń swoich-naszych czasów
kochamy nowe materializmów izmy
zamykając na mądrość kultury
zwłaszcza ze sfery boskości
  
fenomenologia nie może mieć uprzedzeń
na religię metafizykę kulturę osób
Jezusa widzieć fenomenologicznie
jest zadaniem naszych czasów kultury
sens jaki zaoferował światu rozważyć
  
Jezusa jakim był dla świadków
i całej mądrości naukowych badań
nie wybierając z jednej tylko strony
tej dla nas wygodniejszej np religii
bądź modnych współcześnie uprzedzeń
  
czemu piszę dzisiaj środą kwietnia 2021
gdy wielu paraliżuje lęk przed COVID
ja wesolutki jak skowronek świerkam
zaszczepiony mocą radością sensem
z pomocą nauk Jezusa (z Nazaretu)
  
by the way wspomnieć muszę szczerze
że przechorowałem tę cholerę
no i szczepionkę dostałem w szczepień pkt
teraz obraz ma ramy wszystkie ode mnie 
wiara i rozum prawdę kontemplują

sens odnaleziony zwykłą wiarą i rozumem
fenomenologicznie bez uprzedzeń cenzury
ma taką moc dla każdej i każdego (osoby)
wychowanego wykształconego bez uprzedzeń
także z szacunkiem dla ojców i pradziadków  
  
prawdę da się poznać unieść kontemplować
droga-prawda-życie wiodą tam homo sapiens
jeśli jej im prowadzić się pozwolimy
otwarci nie tylko na materii cyfrę
ale ducha sensu kultury nawet czasu  

apel do współczesnych na koniec
czy chcecie Jezusa i czemu ograbić
Jego życie pozbawiając sensu
piękna dobra prawdy (w sumie Logosu)
kto tego jeszcze nie widzi myśli rozumie 
  
nie będę o Jezusie rozstrzygał obcesowo
ani perspektywą religijną ani naukową
patrzę przeżywam zwykłą kulturą
od której przyszłość człowieka zależy
wdzięczny Mu i moją drogą-pradą-życiem

     (środa, 14 kwietnia 2021, g. 13.14)

***

ułudy polityki polityków

             /na tzw przykładzie Bielana/

rozumiem że musi muszą być
jeden z drugim i ich polityki
ale zapytowuję czym to jest
nie wierzę że dobro wspólne
co postaram się udowodnić

na przykłądzie Bielana senatora
albo każdego innego i prezesa
że dobro wspólne mogli rozumieć
kiedy wchodzili do polityki
ale po latach któż z nich jest w stanie

czyż dziś nie są owładnięci opętani
własnymi planami grą intryg zdrad
jak mogą być trzeźwo myślącymi
w burzach emocji rewanży zemst
któż z nas jest ponad samego siebie

chcesz trzeźwo myśleć i działać
nie wchodź do rwącej polityki
mimo zachęt katolików od papieży
i Bóg wie jakich polit-socjologów
bądź dla nich think-tankiem

przecież zmieniają się w cyborgi
w projekty i anty swych autokreacji
zamknięci napompowani sobą partią
kto jakkolwiek biegły w psychiatrii
powie że są i mogą być normalni

   (wtorek, 13 kwietnia 2021, g. 19.41)

***

prawem mówcy


gdy sytuacje nadarzyły
zabierałem publicznie głos 

mówiłem sercem i duszą
rozumem ogarniałem

to nie było takie oczywiste
do 26 roku życia

to jakiś cud i dar Boży był
skoro był to jest i pozostanie 

po pierwsze objawiony na ATK
na rozpoczęcie roku akademii

potem już się nie dziwiłem
nie dziwili i inni i spodziewali

mówili to Solidarnościowcy
spisane w kronice tamtych dni

reagowali na katechezach i po
nawet po próbach homilii

wszystko się nagle zmieniło
zmianą proboszcza Strachówki

nastały inne czasy i ich duch
inna władza w Kościele i Polsce  

dziś każde moje słowo hejtują
albo publicznie przemilczają

uświadomiłem sobie to
antycypując 3 Maja 2021 tu

    (wtorek, 13 kwietnia 2021, g. 15.57)

*** 

po śmierci


pewnie bardziej będę
niż dzisiaj
tak to działa
tak to z nami jest
znaczy wśród żyjących

niektórzy zaczną szukać
będą o coś pytać
w tym co tu zapisane
niektóre niektórzy
rozmawiać z duchem

niechybnie tam będę cały
drogą-prawdą-życiem ukończonym
i cóż że bez materii biologii ciała
każda każdy musi to przemyśleć
i czekać na ciał zmartwychwstanie

po śmierci więcej się wybacza
ba liczy na miłosierdzie nawet
wiem jak było po śmierci ojca
wypadła tuż przed Wielkanocą
kanony z Taize bardzo nam pomogły

po śmierci Mamy było już inaczej
chwałę i dziękczynienie zaśpiewałem
więcej przeżyłem rozumiem zostawię
bez sztuki i złota dziękczynienia
życie rozsypane można zmarnować

     (wtorek, 13 kwietnia 2021, g. 13.48) 

***

król i homo sapiens

tak się bywa czuję
gdy coś napiszę
bo się połączyło we mnie
coś z czymś co było

cud zaistnienia
poza doczesność jest zawsze
w królestwie istnienia
całej rzeczywistości

więc jestem inaczej
gdy piszę i chwilę po
bo złączyło się niepołączalne
to coś beze mnie

to dar uświadomiony
nie zasługa (droga-prawda-życie)
inny już stan rzeczywistości
i w i dzięki samoświadomości 

w religio to  udział w stwarzaniu
największy z możliwych
spoza potencji materii biologii
nie - xbez samoświadomości 

     (wtorek, 13 kwietnia 2021, g. 10.58)

***

odwrotność stwarzania

opisy stwarzania są dwa
do wybory i koloru w Biblii
i tak nie trzeba brać dosłownie
podpowiedź dla wyobraźni
nie jest przeciw nauce

odwrotności nie biorę cyfrowo
nie myślę o niszczeniu
nie ma takiej siły
negującej rzeczywistość
prócz niezdrowia psychicznego

życie rozwija się po świadomość
co dalej nie wiemy dzisiaj
czy dialog wspólnoty jest ewolucją
i czy poznaniem z kontemplacją
czy wszyscy sie w tym spotkamy

ode mnie się nie dowiecie chyba
nawet nie chcecie podjąć tej rozmowy
więc tylko nazwę wszystko na dzisiaj
co droga-prawda-życie przyprowadzi
nie dane mi było robić tego u początku

nie mogę niczego wam narzucić
broń Boże jestem wolnościowcem
nie można zmusić do dialogu
sam mam już samoświadomość dużą
wystarczy by rozmawiać z kulturą

     (wtorek, 13 kwietnia 2021, g. 10.19)

***

ponadczasowość nasza

nie mówię o religijnej wiecznosci
piszę o tym co nasze na ziemi
jak rzeczy się konstytuują
sięgając swojej istoty w nas i dla

coś z dzisiaj łączy się z tym co przed
dzisiejsze w świetle tego co było
analogicznie proprcjonalnie do gwiazd
bez złączeń niewiele wiedzieć się da   

to też jest w drodze-prawdzie-życiu
co było dlaczego i jak w i dla nas
genialnie podpowiedział to Jezus
mówiąc o swojej samoświadomości
  
istnieć w rzeczywistości jaka jest
poznawać prawdę i ją kontemplować
nie tylko zadań codzienności
choć one też bywają konieczne
  
siąść u stóp Jezusa w rzeczywistości
łącząc codzienność i odświętność
na ziemi nic w nas nie jest wieczne
warto się spieszyć kochać ludzi

   (wtorek, 13 kwietnia 2021, g. 9.49)

***

ta niezwykła metoda
  - droga-prawda-życie -

na najwięcej osobie pozwala
wszystkiego co poznaje
dotknąć swoją istotą bycia
egzystencjalnym istnieniem
danym tylko osobom
czując siebie współodczuwając
współbytem współistnieniem
współświątynią się stajac
we wszechświecie
wiążąc różne wymiary
samoświadomością siebie
jak w anegdocie o papieżu
bo w tym jest czucie się sobą

same parametry cyfrowe nie starczą
na siatce czasu i przestrzeni
jakby nie były zakrzywiane
matematycznie bez kultury

jeśli się sobą nie czujesz
ani tego rozumiesz
cóż poznać możesz w istocie
najgłębiej i konstytutywnie

na linii życia jest różnie 
wiedza wiedzę wyprzedza
raz o świecie innym razem o sobie
dobrze gdy dzieją się równolegle

postawa miłości intelektualnej
o jakiej napisał Papież-Polak
w naturze naszej leży
objawia się w kulturze

homo sapiens non est incognito
ma imię nazwisko oblicze
myślenie nie jest gatunkowe
jednostkowo osobowo osobnicze

nie tylko zależy od genów
wychowania i wykształcenia
bo od całej drogi-prawdy-życia
każdej i każdego z nas-ludzi

    (poniedziałek, 12  kwietnia 2021, g. 14.22) 

***

co z tym pisaniem

       /Wszechświaty i kultura/

tu jakby skomentuję to
co wpiszę w posta dzisiaj
którego zacząłem wczoraj

nie piszę teraz ot hop siup
stukając w klawiaturę
to musi przyjść narodzić

wiem o czym jest post
ma już w końcu tytuł 
w nim podstawową ideę 

wczoraj coś go zrodziło
ale całością się nie stał
warunki i organizm nie dały

ta chwila musi przyjść
z wewnętrznego skarbca
albo czymś z zewnątrz

coś wyzwoli pisanie
kojarzenia głębię perspektywę
z drogi-prawdy-życia przyjdzie

im późniejsze lata
bardziej wypełniony skarbiec
darami z... Opatrznosci

Opatrzność nie jest ruletką
tak wydawać się może młodym
ma historię kulturę i geny

podmiot z tego korzysta 
z jednych bardziej czerpie
inne bardziej pomija

proces pisania jest cudowny
pracą w i nad świadomością
wraz z tym co ją przekracza

cud jak w osobowym laboratorium
łączenia tego co moje (we mnie)
z tym co poza ode mnie nie zalezy

cząstki świadome i wszechistnienia
świadomego ja i rzeczywistosci
bytu podmiotu i tego co poza nim

nie wystarczy pomyśleć
trzeba tknąć poczuć sobą
egzystencjalnym  istnieniem 

ps.
i stało się
dla tamtego posta
istotny stał się ten wiersz

wersowanie pozwala na wiele
luźniejsza gramatyka i interpunkcja
nie przeszkadza przeciwnie wspiera   

     (poniedziałek, 12 kwietnia 2021,g . 11.27)

***

kim jestem

      /oni mi tego nie powiedzą/

nikt nie wie
kim jestem
co czuję
jakby już niebytem
nieczujem

niebo podchodzi pode mnie 
samoświadomym istnieniem
zwłaszcza gdy kończę
pisanie
dane mi drogą-prawdą-życiem
nikt nie pyta o dawcę

byłem Solidaruchem NSZZ RI
byłem katechetą
byłem wójtem samorządowcem
znalazłem Rzeczpospolitą Norwidowską
resztę wybaczcie że przemilczę
przez współczesnych jestem zdradzony

o tyle jestem zdziwiony
że kiedyś tego nie znałem
więc mogłem dużo mniej
a gdy dzisiaj... 

nie mnie to osądzić
widać są mają powody
by w tym niczego nie widzieć
co piszę

a ja aż tyle w sobie mam
co byt mój pomieścić może
już nie jest poznawania głód
to aż prawie już jest
obcowanie jasne że prawdziwe
z poznaną życiem prawdą
nie chcą być współświątynią
nie chcą być aż tak 

    (niedziela, 11 kwietnia 2021, g. 20.33)

*** 

świadectwo objawianiem

dając świadectwo objawiamy
to co nam dane doświadczeniem
dowiśadczalną wiedzę życia
doświadczaną wiedzę świata
bez osób nie ma świadectwa

tego co dajemy świadectwem
bez nas nie byłoby
więc jest aż objawieniem
choć boimy się użyć tego słowa
jakby rezerwując dla religii

a to jest osób droga-prawda-życie
rzecz w istocie niepowtarzalna
nawet jeśli podobnie wyglada
ma inny czas miejsce kulturę
w kulturze są inne okoliczności

życie daje faktów różności bez liku
co się w nas złączy nie zależy od nas
nie tylko od nas w czasie i przestrzeni
nasze są decyzje wybory
i prawda nie zależy tylko od wysiłku

daję świadectwo piszę publikuję
głucha cisza jest waszą reakcją
choć przeszliśmy razem dróg wiele
nie zasługuje od was na dialog
co objawianie przecież ogranicza

kiedy coś rozbłyśnie we mnie
biegnę do komputera nie uronić
co było skryte veritatis splendor
przede mną i pomnie może
czyjąś inną drogą-prawdą-życiem

nic nie jest dane raz na zawsze
może w punkcie osobliwym Big Bangu
w życiu człowiek musi to przeżyć
musi się jakoś wydarzyć objawić
drogą-prawdą-życiem no bo jak inaczej
  
     (niedziela, 11 kwietnia 2021, g.  15.46)

***

wspólnoty pozbawieni 2021

        /wiara i rozum są u nas tylko encykliką/

mnie pozbawili najwięcej może
bo dziś w Roku Norwidowskim 
widać więcej głębiej dłużej
historycznie na lat ponad 200
do czasu sprzed Konstytucji

życie połączyło tu dużo
moją gminą parafią Strachówka
ponad to czym żyją współcześni
włoczony jestem w nurt tęczy
po Zenit Wszechdoskonałości

wierzący są pozbawieni Kościoła
wspólnoty sióstr braci dialogu
poznających prawdę kontemplujacych
unoszonych dużo od wyżej polityki
są posłuszni organizacji w tradycji

posłuszni bezwładnością bezmyślenia
wiara i rozum zbyt wielkim wysiłkiem
jakiś Sobór wat ykański II i kultura
nieosiągalnym yciaż horyzontem
niepotrzebują takiego Boga i Kościołą

nie spadło z nieba jako dopust Boży
do śmierści papieża JPII było inaczej
ktoś tego chciał i sobie wymarzył
włądzy żądni na ziemi i w niebie
niestety intelektualnie indolentni

   (niedziela, 11 kwietnia 2021, g. 12.37)

***

wiara i niewiara praktycznie

         /kto szuka (jest otwarty) znajduje/

a może mi chodzi o religię
ich znaczenie w wychowaniu
że lepiej z niż bez
w wymiarze życia i śmierci
jaką się ma perspektywę
religia (wiara) sięga głębiej

religia (wiara) nie jest teorią
dlatego działa przykładami 
bardziej niż istotną zawartością
kto jakie spotkał poznał osoby
z wiarą w religijne treści
a prawda jest i nas szuka

kto prawdy poznaje kontempluje
unosi wysoko głęboko szybuje
z historią spotkań i poznań
oczywiście
w całości jedności
osobowej drogi-prawdy-życia
 
     (niedziela, 11 kwietnia 2021, g. 12.05)

***

PLL Kopernik Kościuszko i Smoleńsk


władza mówi dzisiaj od rana 
po nocne godziny będzie
o wypadku lotniczym w Smoleńsku
bo brat prezesa partii tam zginał
a z nim 95 innych pasażerów
osób których sam listę ułożył 

nie to nie jest najgorszy wypadek
w lotnictwie naszych czasów
okoliczności najbardziej spektakularne
no bo brat prezesa był prezydentem
wiele politycznych znakomitości
w wyborczym rejsie do Katynia

nie to nie jest numer jeden pamieci
Józefa K jak Kapaon i katecheta
spośród wypadków lotniczych
droga-prawda-życie dała inny
który mną wstrząsnął i pozostał
wiersz napisałem wisi w Internecie

najpierw samolot Mikołaj Kopernik
spadł tuż przed Okęciem
zginęło 87 osób
piosenkarka Anna Jantar 
reprezentacja bokserska USA
i cóż że tylko olimpijska

po siedmiu latach "Katastrofa wydarzyła się w Warszawie, na południowym skraju Lasu Kabackiego, 5700 metrów od progu drogi startowej na kierunku 33 lotniska Warszawa-Okęcie. Zginęli wszyscy znajdujący się na pokładzie – 183 osoby – a sam samolot został zniszczony. Zniszczone zostały również drzewa w Lesie Kabackim na obszarze prostokąta o wymiarach około 370 × 50 metrów. Pod względem liczby ofiar jest to największa katastrofa lotnicza w historii polskiego lotnictwa" (wikipedia)

wtedy zginęła rodzina ucznia
i cóż że prawie już maturzysty
stracił rodziców i siostrę
płakałem z nim z nimi

    (sobota, 10 kwietnia 2021, g. 20.18)

***

ja komentator (1)

      /nie dziękuje się za fałsz ani rozbicie/

ta myśl wymaga kontynuacji
komentator czyli kto ja tu
dlaczego ja w tym tak i akurat

bo codziennie piszę
nie tylko egzystencjalnie
ale także ustrojowo

to ostatnie mnie zaskoczyło
ale chyba z połową Rodaków
że PiS-KEP-ustrój powstanie

ustrój który burzy wiarę i rozum
te po Solidarnosci i Soborze
więc muszę im dawać świadectwo

ani tylko drogi własnej w czasie
ani tylko nabytej wiedzy
ani tylko świata z mojej epoki

razem mnie motywują prowadzą
odkryciem drogi-prawdy-życia
jako metody i perły jednej jedynej

komentuję nie ja (podmiot w kulturze)
ja tylko piszę co dzięki Opatrzności
dane mi zostało w czasie i przestrzeni

to co mi (nam) dane jest większe 
zwłaszcza od polityk partii ich ustroju
nieliczni chcą tak świat komentować

Solidarnoscią katechezą Norwidem
pomiędzy polską samorządnością
decyzjami życiowymi i całą kulturą

małżeństwem rodziną co oczywiste
wszystkim co nas w istocie stanowi
ani kariera sama ani pozycja i tytuły

wiem że trudno dostrzec całość
zwłaszcza nić przewodnią tej jedności
dziękczynienie kamieniem filozoficznym

    (sobota, 10 kwietnia 2021, g. 17.58)

***

ja komentator (1)

     /Droga-Prawda-Życie mi każe (l.poj)/

najpierw trzeba żyć
prawdy poznawać 
i działać adekwatnie
działa się życiem w świecie

od paru lat komentuję
ba jestem komentatorem
stałem się
zostałem powołany

muszę komentować
to co jest 
całą rzeczywistość
Drogi-Prawdy-Życia osoby

i cóż że Józefa K
tą tylko znam w całości
posiadłem samoświadomość
piszę tylko to co znam

     (sobota, 10 kwietnia 2021, g. 13.59)

***

Bóg w służbie polityki


dwie msze dzisiaj mamy
miesięcznicowe
jedna byłoby za mało
i tak brakuje trzeciej
w samo południe sumy

ale dziś wyjątek bez związku
w południe żegnamy Krawczyka
też w katedrze choć w Łodzi
też na państwowo ale szczerze

co kto prywatnie jego sprawa
gdy w prawie i kulturze
co kto chce może opisać
z wrażliwościa i kulturą
mnie tobie jemu im daną

gdy partyjno-rządowe się stają
dotyczą wszystkich obywateli
mam obowiązek reagować
człowiek jest drogą Kościoła
policja aresztuje robi co im każą

brakujace ogniwo nowej religii
uzupełnią na Wawelu czymś
i arcybiskupem Jędraszewskim
za 7 dni tydzienicą katakumb
swoi dla swoich po swojemu

kto ukręci bicz sznurków
wypędzi ich ze świątyń
nie to pokolenie łgarskie
na tym swoją władzę zbudowali
łatwowierności ludowej
ludowej pobożności
antropologicznych implikacji
mentalności po PRL w tradycji

     (sobota, 10 kwietnia 2021, g. 10.31)

***

uciekająca prawda

     /Droga-Prawda-Życie prowadzi do pełni/

darem jest ją tak znać
uciekająca nie przed tobą
ale... dla ciebie
by cię dalej zaprowadzić

nuda mi (takim) nie grozi
poznaję i kontempluję
prawd tych jest bez końca
zbiera je drogą-prawdą-życie

i tak sobie teraz żyję (jeszcze)
to głowny motor dla mnie
realizuje się dzień w dzień
aż do końca celu wprowadzi 

    (czwartek Oktawy Wielkanocnej 2021, g. 16.41)

***

dwa kościoły (inne lecz ten sam)
- poemat-katecheza o Kościele AD 2021- 


jak opowiedzieć go dziś adekwatnie
inaczej już niż przez prawie całe życie 

jako  katolicy znaliśmy jeden święty
w taki nas wdrukowywano wiekami

jeden święty powszechny i apostolski
wyznajemy w credo na każdej mszy

dzisiaj trzeba dopisać słowo grzeszny
żeby było correct z tym co jest

nie święty kościół grzesznych ludzi
bo tak zanika rola księży i biskupów

święty grzeszny powszechnie apostolski
niech teologowie dopracują tekst

był jest i będzie święto-grzeszny
skoro bosko-ludzki jest i kapłański

życie ma ale nie jest sumą ideałów
wie o tym każda każdy z nas ludzi

mleko się rozlało na granicy tysiacleci
tysiące pedofilii wychynęło z mroku

nie tylko słabości i zboczeń ludzkich
ale błędów istotowo-systemowych

czego nie chce się widzieć i mataczy
a jest w naszych życiach od dzieciństwa

gdyby nie media w istocie kultury
nigdy byście prawdy nie powiedzieli

głosicie księżowskie kazania i rekolekcje
o świętości nawet jeśli grzesznych ludzi

broń Boże o grzechach systemowych
waszej bo nie naszej instytucji i władzy

system musi być nietykalną tradycją
o zgniecionych robaczkach pomilczmy

nie winię dawnych wieków złą wolą
w tym wielkiego świętego Tomasza

mówili pisali wierzyli jak rozumieli
jaką mieli  świadomość (swego czasu)

metafizykę odziedziczyli po Grekach
fenomenologia na naszą epokę czekała 

człowiek osoba to nie suma czegoś
materii wiedzy stosunków społecznych itd

biologiczny w świadomości ma też  płeć
osoba w płci i z płci ale w itocie bez

te dyskusje dzisiaj chcą świat opanować
jakby dopiero znaczenie płci odkrywali

to że nie jesteśmy samorodni
i nie wzięliśmy się na ziemi z niczego

nie można wszystkiego podporządkować
płci bezosobowej bezosobowych zachowań

osoba to czyn i odpowiedzialność
w niepowtarzalnej godności istnienia

święty grzeszny z nas i w nas kościół
ten zwykły budowany wspólnotą dialogu

dialogiem w kulturze z Jezusem się zaczyna
i nigdy nie kończy aż po świętość

różnicę dziś obserwuję taką między innymi
otwarci szukają prawdy inni chowają w system
 
    (czwartek w Oktawie Wielkanocnej 2021, g. 12.21) 

***

kościoła zgniły system

              /syf syf syf zakłamania/

zgnił na naszych oczach
od pedofilii najbardziej
ale przecież nie tylko

pedofile nie wzięli się raptem
w systemie kościelnym
poznałem w swojej starości  

wzięli się z systemu
z asystencją jego
pokażę swoim przykładem

w wieku lat siedmiu zaczęli
na dziecku zboczony system
grzechów nieczystych i nieskromnych

kazali się z tego spowiadać 
potem dali kolejne wtajemniczenia
instrukcję onanizowania w konfesjonale

kazali się spowiadać
z tego czego sami nauczyli
przeklęli dzieciństwo spowiedziami

najgorszy zakłamany system
w imię Jezusa z Nazaretu
dzisiaj Jarosława z Żoliborza

dziś wota wynoszą za wolność godność
chcą mnie zabić kilka razy Strachówką
nie bójcie się tych ktorzy zabijają ciało

    (środa, 7 kwietnia 2021, 17.07)

***

polityka według mnie

to gra z rzeczywistoscią
mówią nam jak jest
my wierzymy albo nie

może w wojnę jest inaczej
Churchill Sikorski inni 
a może wcale inaczej

z rzeczywistością grać nie chcę
chcę ją poznawać kontemplować
taką jaką jest adekwatnie 

    (środa, 7 kwietnia 2021, g. 16.55)

***

anielskie dusze


kto kiedy nie spotkał
ich blasku odblasków
tu tam w tym owym

jako dziadek w wnukach
wcześniej w wielu chwilach
rzeczach sprawach ludziach

momentologią zwałem
momentologią stosowaną
z wiecznosci w nas osobach

osoby nie mają płci
choć w ciałach mieszkają
przejawem osobowego bytu są

Madej to przeżył w Obrze
stary Miłosz przebudzony nocą
ja w oczach wnuków i w Kodniu

udanym kanonem w Taize 
spotkaniem miłością małżeństwem
w rodzinie Drogą-Prawdą-Życiem

      (środa, 7 kwietnia 2021, g . 12.27)

***

smutek-chwała-dziękczynienie

    /suma doznań peak experiences rozumienia/

inaczej po śmierci ojca Jana
i matki mamy-babci Heli
przeżywałem pisałem

skąd dlaczego ta zmiana
co zrozumiałem i rozumiem
odtąd na wieki wieków amen

wtedy czułem rozumiałem sobą
w zupełnie naturalny sposób
jak każda każdy człowiek-osoba

jednak w nas coś się dzieje
poznajemy rozumiemy więcej
i siebie drogą-prawdą-życiem

skąd co dokąd po co
po cały sens życia w Logosie
a co poza tym jest już nie wiem

po śmierci ojca wielki smutek
po śmierci mamy chwała i dzięczynienie
jak gdy wszystko swój Logos znajduje

już nie moje smutki żyją we mnie
chwała i dzięczynienie
prawdę poznaje się i kontempluje

     (wtorek, 6 kwietnia 2021, g. 13.59)

***

zjednoczeni wielkanocnie


jak gdy piszę w przeglądarce
zjednoczony z całym wszechświatem
tak rozmową można każdą szeczerą

cud to był cud prawdziwie
co nam sie trafiło w wielkanoc
w spokojny drugi dzień wieczorem

dzieci nazywają to grą towarzyską
my starzy późno się dołączyliśmy
dopuszczeni zaakceptowani

gra pytań szczerych do każdego
tylko prawdziwych odpowiedzi
ale nic na siłę poza granice

cud to był i cud prawdziwy
bo nawet wnuki powagę wy-czuły
niczym nie chciały zakłócić

zjednoczeni szczerością i prawdą
prawdą prawd wielu życiowych
to się nie zdarza ot tak spod kciuka

zjednoczeni tym czymś
co daje (z)rozumienie wzajemne
pytających odpowiadajacych

przyszłośc człowieka zalezy od kultury
rozumienia całej rzeczywistości
tak jak się dzieje drogą-prawdą-życiem

osiem dorosłych dwoje maluchów
w klimacie tego samego domu
i jeszcze starszych jego fundamentów

uczucia samo-poczucie-świadomość
są wrażliwe trwałe zarazem ulotne  
nam się wczoraj zdarzyły rodzinnie

ps.
pytania i odpowiedzi o dzieciństwo
mają duchowo-psychoterapeutyczna moc
wierzę geniuszom a także doktorom

"Geniusz to dzieciństwo odnalezione świadomie, dzieciństwo obdarzone teraz, by mogło się wypowiedzieć, dojrzałością ciała i umysłu, zdolną do analizy, pozwalającą uporządkować sumę materiałów zgromadzonych bezwiednie" (Charles Pierre Baudelaire, Malarz życia nowoczesnego)

dla mnie geniuszem samoświadomości
jest jeszcze Norwid Wojtyła Madej
jakie szczęście że ich spotkałem i dzieci

     (wtorek, 6 kwietnia 2021, g. 12.27)

***

uwięzieni ekonomią

ekonomia uwięziła wszystkich
od jakiegoś etapu dziejów
uwiązała wiąże ogranicza
nie tylko nieposiadajacych

ogranicza nieposiadajacych
co zdaje się oczywistym
ale  ogranicza i tych drugich
narzucajac im styl życiat

takie sobie te moje refleksje
obrazkiem z Ameryki
z Charlestone dokładniej
klienteli widowni kortowej WTA

sympatyzuję z nimi
choć tego wiedzieć nie mogliw
rócą do swoich domów
jutro większośc pójdzie do pracy...

... w amerykańskich firmach
często pewnie w swoich własnych
stać ich na dużo więcej
na co pieniądze wydadzą czas pokaże

ja ich w nic nie zainwestujęb
o ich poprostu nie widzę i nie mam
życie innym rytmem się toczy
tych którzy nie widzą ich i nie mają
 
nie pojadę nigdzi z ciekawości
wykonując czynności z tym związane
żywota materialnego nie wyremontujęd
dożyję swego czasu w tym co zawsze

    (Poniedziałek Wielkanocny 2021, g. 22.40)

***

cykl życia

w przyrodzie jest oczywisty
w życiu rodzin bywa podobnie
jeśli zachowujemy jedność jako tako
trudno na różnych gałęziach śledzić

odkąd mamy wnuków to widzę
dzień w dzień i od święta
tę naszą ludzką historię znakomicie
w cyklu dopełniających się pokoleń

nowe pokolenie (trzecie) rozpoczyna
to co kończy się w moim starym
życie samo ciągłosci jedności
osób rodzin narodów kultury i Boga

w cichym skryty pokoju
tenisowy mecz oglądałem
na poziomie stóp położono wnuka
by w cichym pokoju spał

dwa razy się zbudził na kolana wstał
dwa razy dopadłem do niego jak żbik
ułożyłem z powrotem
ciepłem dłoni na głowie koiłem

dwa razy znów usypiał jakby nigdy nic
ja szczęście bralem w siebie
do tenisa w lekkości bytu wracałem 
sens cyklu życia objawiał się zwyciężał

o cóż życiu chodzić może
by miało sprzyjające warunki
by je akceptowac i ochraniać
nawet niezgradną łapą dziadka

szczęśliwy stary kto doczekał wnuków
gotowy jest by odejść w pokoju
dał miejsce dla nowego życia
cyklu nieśmiertelności pewnej (pełni)

    (Poniedziałek Wielkanocny 2021, g. 21.45)

***

o moim Bogu (3)

    /z kim się da porozmawiać o Tym/

w którymś momemcie 
przestałem szukać
niepokoić się

zająłem się tym co jest
jest bo było
prostota algorytmu sensu

uporządkowałem sobie
to jest bo było
aż po sferę Boskości

świat osobowy kultury
aż po zdanie papieża Wojtyły
sens czlowieka leży w kulturze

bo skoro przyszłość
to byt bytujący świadomie
w sensie aż odwiecznym Logosie

    (Wielkanocna Niedziela 2021, g. 9.43)

***

teologia i psychologia


pijany ksiądz odprawia mszę
albo pedofil

widzisz wiesz albo nie
na mszę nie ma wpływu na mnie tak

grzeszny ksiądz grzeszny ja
on w imieniu Chrystusa a ja

do dzisiaj teologia nami rządziła
ale po kowidzie już tak nie będzie

równi jesteśmy wobec choroby
czyżby wobec Boga i Kościoła nie

kardynał Nycz arcybiskup Hoser
spędzą Wielkanoc w szpitalu

i ja śpiewałem Exsultet (2013)
jak oni i setki tysięcy innych

czy wszystkim będzie wybaczony fałsz
mnie Strachówka (ta zła) nie wybaczyła

oni dzisiaj rządzą mentalnością w gminie
nie obchodzi księdza biskupa i ich kurie

oni dzisiaj robią kariery awansują
w państwie samorządzie w Kościele

psychologia nie jest gorszą nauką
nie narzucicie teologii siłą

nie da sie i nie wolno sakralizować
każdego słowa-czynu księzy ba biskupów

to samo powiem o polskiej tradycji
kompromituje się przy miesięcznicach 

"Za wykonanie orędzia [Exsultet] pasowało by przyznać co najmniej Fryderyka lub nagrodę Grammy... Człowieku od chlap sie od Strachówki bo wstyd przynosisz nam rodowitym mieszkańcom jak ci źle to idz tam skąd przyszedłeś nikt nie będzie tęsknił za tobą. Przez ciebie wstyd sie przyznać do własnej wsi gdzie żyję się od urodzenia, a kisz duszo nieczysta. Czepjaj się Annopola gdzie mieszkasz, a nas zostaw w spokoju dość tego kurestwa i szrgania nami, Kr. i KŁ to są ludzie z honorem obok których nie jesteś godzien stać. Nic tu nie zrobiłeś a wywyższasz się, nawet dzieci do komunii nie nauczyłeś niczego , księża jak spowiadali to sie śmieli że nie potrafią nawet wyspowiadać sie. Ale ręce do bicia masz długie i język do wyzwisk. A teraz dzieci są zadowolone bo ksiądz je uczy. Daj nam żyć spokojnie nic tu po tobie, zaszyj sie w tej swojej willi i nie mieszaj nam w garach (pisownia oryginalna)" (cyt. m.in. tutaj)  

człowiek jest drogą Kościoła
a przyszłość ludzi zależy od kultury

    (Wielka Sobota 2021, g. 21.02)

***

zanegowani


transmisji z Triduum nie brak
we wszystkich mediach
w kowidowym czasie

dobre są dla zanegowanych
Jezus też by skorzystał
gdy nie dał się zepchnąć ze skały

czy zanegowani mogą być szczęśliwie
jaką mieć mogą wspólnotę
nawet podczas Paschalnego Triduum

nazwali nas gorszym sortem
Wota Wdzieczności wynieśli z kościołów
za Wolność Godność Solidarność od...

... za Polskość tęczą zachwytu braną
od Zenitu Wszechdoskonałości i 3 Maja
i to w Roku NORWIDowskim 2021

kto nie był zanegowany
wiedziec tego nie może
cóż taka taki wie o Kościele

mogę pójść tam z wnukami
trzeba mieć kogoś bliskiego
w każdej wspólnocie i liturgii

dzisiaj słucham w telewizji
z Jasnej Góry
mając na świat okno otwarte

za oknem ptaki słychać
świat coraz bardziej wiosenny
biskup celebrans ma dziwny ton

mogą zreflektować wtedy i dzisiaj
Jezu wróć nic Ci nie zrobimy
mów do nas jeszcze (uzdrawiaj)

ale czy naprawdę mogli mogą
utwardzani w swej zapalczywości
przez lud swój zawsze wyborczy

da się podejść do was niewidzialnie
stanąć z wami jakby nigdy nic
udając że jesteśmy jedno - no nie

w liturgii Wielkiej Soboty 
jest o jedności bo musi ut unum sint
ale brak arcy-kapłanów jedności dziś

ps
dlaczego tak się pisze
nie dlatego że tak się myśli
ale dlatego że tak się JEST

osoba nie jest tylko myślami
ani tylko decyzjami i swym światem
jest Drogą-Prawdą-Życiem

     (Wielka Sobota, 3 kwietnia 2021, g. 17.19)

***

w jakiego Boga


w Tego z duzej litery
warto uwierzyć
w tego z małej nie

biblijny jest siłą opiekuńcząd
dał się poznać objawił prowadził
nabrał postaci Jezusa-Osoby

jaki jest mój
zamieszkuje sferę boskości
i JEST Osobowy ot co 

nie jest cyfrą (cyfrowy)
ani nakazanyobo wiązkiem
ot co bo jest WOLNOŚCIĄ

od Kodnia wiem że prostotą
tak prosty że nie do pojęcia 
ale przyjecia w horyznocie boskości

nie ocenzurowałem sobie świata
do cyfr i materii (plus posiadania)
nie ocenzurowałem życia z bycia

opowdzmy sobie historię
swojej wiary i niewiary osobowej
opowiedz sobie tę historię człowieku

opowiedz samego siebie wiecznosci
swoją Drogę-Prawdę-Życie (kulturę)
na Drodze-Prawdzie-Życiu ludzkości

    (Wielka Sobota, 3 kwietnia 2021, g. 15.36)

***

dlaczego w przeglądarce

nie piszę już na papierze
od bardzo bardzo dawna

w kompie też nie w notatniku
od razu w przeglądarce

to moja aktualizacja
wychodzenie z potencjalności

staję wobec rzeczywistosci
takiej jaka jest nie teorii

nie zwyczajów nakazanych
ba nawet uświęcanych tradycji

ja i rzeczywistość cała
natura kultura społeczna religijna

konwenanse nie dla mnie
mam drogę-prawdę-życie swoje

    (Wielki Piątek, 2 kwietnia 2021, g. 13.22)

***

optyki religijnych znaków

skoro wczoraj z dzisiaj połączone
mogę o tym co łączy pisać

napisałem z doświadczenia
znak zaszczepienia wczoraj

dzisiaj o znakach czytałem
w tekście księdza profesora

profesor zacny cenię jego pracę
wydał Wojtyłę na Soborze Wat II

mówi o COVID znakach dzisiaj
w spsób całkiem mi obcy

Ja bym nie uciekał od pojęcia "kara Boża". Myślę, że w tym wypadku mamy do czynienia z tym, co potwierdza wiele znaków z nieba. Maryja nieustannie przestrzega przed karą, jako konsekwencją grzechów... Jego zdaniem, pandemia to "wielkie szkło powiększające" podziałów w społeczeństwie. - Epidemia pokazuje w większym stopniu to, w czym tkwimy od dawna. (...) Zawsze będziemy się dzielić. To nie tylko spór o maseczki, ale również o to, czy komunię przyjmować na stojąco, czy na klęcząco, czy do ust czy na ręce (tutaj)

co on kwalifikuje do znaków
i dlaczego jako znaki z nieba

żyjemy w różnych optykach
inaczej widzimy rozumiemy

nie piszę o znakach z nieba
o tym co jest fenomenologicznie

o tym co widzę słyszę czuję
co jest dla mnie przede wszystkim

widzę słyszę czuję całym sobą
podmiotowo wiarą i rozumem

wiarą nie znaczy tylko religijnie
systemem i ja i kultura jesteśmy

religijne znaki są zbyt wąskie
dla mnie liczy się rzeczywistosć

ps.
to w nią wkomponować trzeba religię
nie religii rzeczywistość (i kulturę) 

   (Wielki Piątek, 2 kwietrnia 2021, g. 12.04)

***

życzenia pod wpływem


z wpływem ministra rolnictwa
myślę piszę i ja te życzenia
pokazali w Szkle Kontaktowym
ministra i Włodzimierza Czarzastego

ten drugi bez powodu życzył
żeby nie być mrukiem go zacytuję
przecież nie wielkanocnych
chrześcijańskich wymysłów

Puda życzeń poszedł na całość
w poezji i duszpasterstwie swoim
jako i poprawności politycznej 
i to wszystko w jednym ministrze

Puda jest większy od baranka
tego w klipie ustawionego
kto komu tu służy do czego

więc pomyślałem że i ja muszę
wyprecyzować to najdoskonalej
dlaczego czego i komu życzę
byśmy wszyscy nie powariowali

te święta są po Chrystusie
nie ma co degradować historii
jeszcze bardziej kultury człowieka
coś jest bo wcześniej coś było

Boże Narodzenie wypatruje gwiazdki
Wielkanoc piękna Zmartwychstania
na to jest (są) by zachwycały do pracy
w pocie czół naszych (homo sapiens)

nie widać wszystkiego z Kosmosu
może i świąt Wielkanocnych
wcześniej Bożych Narodzeń
ale i jego już kolonizujemy

składam życzenia w noosferze
w Królestwie Homo Sapiens
które od kultury naszej zależy (JPII)
prawdy-dobra-piękna sensu i Logosu

wszystkim ludziom dobrej woli
od prapoczątku istnienia Big Bangu 
jak śpiewamy w polskiej kolędzie
i nie tylko w liturgii od 125 roku

prapoczątkiem tych słów i świąt
są dzieje opisane Biblią
konkretnie Nowym Testamentem
Dobrną Nowiną według św Łukasza

     (Wielki Czwartek 2021, g. 23.47)   

*** 

znak zaszczepienia


żadamy znaków
my ludzie
i są nam dawane

to nie tylko religia
to nasza natura
i nasza kultura

choć w tym jesteśmy zgodni
znaczy co do oczekiwań
nie do ich rozumienia

COVID połączył świat cały
ja już zostałem zaszczepiony
zaliczam się do szczęściarzy 

napatrzyłem się czekając
przed w sporej kolejce
po odczekując w samochodzie

ludzie moi rówieśni
życiem naznaczeni
ten sam profil mieliśmy

nasz profil maseczkowy
nasz wiek emerytalny
nasz czas i miejsce

pamiętamy PRL
niektórzy Solidarność
zwłaszcza ja jej tu założyciel

nie żebym chciał chwały
zadaniowany pokoleniowo
to historia domaga się prawdy

skomunikowaliśmy się jakoś
wtedy bo dzisiaj dawno nie
brak mechanizmów kultury

przyszłość od tego zależy
od kultury właśnie nie polityki
ale samorząd jeszcze nie rozumie

łatwiej zaszczepić na wirusy
niż na rozumienie spraw kultury
o których mówił nasz papież 1980

podobnie myśl mnie prowadziła
w patrzeniu na kościół za oknem
odczekując po zaszczepieniu

odczekać trzeba dla bezpieczeństwa
czy jakiś odczyn zły się pokaże
u mnie tylko uczulenie na twarzy

cóż kościół budynek dla mnie
budynki nie tworzą świętości
miejsce uroczystości bywa adoracji

nie człowiek Bogu domy buduje
nawet jeśli nazwie je świątyniami
świątynią osoba z wiarą i rozumem

człowiek jest drogą Kościoła
wie Sobór WII wiedzą we wspólnotach
nie chce tego kościelna władza

gdybyście wiedzieli co już wiem
drogą-prawdą-życiem mądry
nie sam z siebie przecież

tak chciałem budować Solidarnoscią
to wcielałem katechezą
także samorządem gminy Strachówki

za mały byłem jestem historią kulturą
Norwid nam przyszedł z pomocą
w gminie w Kościele Polsce Europie

nowi się jeszcze nie narodzili
nowi liderzy nie rozumieją ducha
nie tworzą wspólnot kultury dobra

Kościół.PL nie chciał wykonać misji
Sobór wyznaczył nową dobrą drogę
świątyni ducha w nas zostali nieugięci

człowiek nie stał się znakiem godnosci
przyjęty taki jaki jest w kulturze
oczywiscie że w świecie współczesnym 

pozostali miłośnikami władzy instytucji
i siebie samych oczywiście
w pierścieniach i pelerynkach

obecni rządzący spoczęli na laurach
własnych karier i inwestycji
w świecie materii buszują

Rok Konstytucji 3 Maja (230. raz)
Rok Norwidowski 2021 (200. raz)
Solidarności NSZZ RI naszej (40. raz)

mamy powody świętowania Alleluja
cóż że innym torem myślałem szedłem
niż moje współsiostry współbracia tutaj

    (Wielki Czwartek 2021, g. 14.55)

***

w obronie godności


to był czas przełomu
making the change happen
wolność w obronie godności
godność motywuje do wolnosci

rozciąga się fala globalna
Rok 1989 trafił do encykliki
jak wiele głosów ruchów wyrosło
na tej fali wolności-godnosci

aktorki aktorzy mówią o przemocy
w ich artystycznych uczelniach
świat ściga duszpasterzy pedofilów
księży biskupów dominikanów

nie mieszam wszystkich przypadkowo
myślę wierzę że coś ich nas łączy
bronić wolnosci godnosci
przed psycho-oszołomo-uzurpatorami

i Jezusa wliczą do wrogów powszednich
wmówią Mu fobię społeczną i złą teologią
bo przeszedł przez ich tłum i się oddalił
jak bardzo gorliwi mogą niszczyć ludzi

w ilu zabili życie duszę wiarę szczerą
dziecięcą wiarę o której mówił Jezus
kościołem zaprzańców sprzedawców
Wesołowskich Paetzów Janiaków Głodziów

Wesołowski Paetz Głódź to arcy-nie-sławni
biskupem tylko biedny Janiak Rakoczy itd
niech znaczą kościół przebrzydłych tradycji
fałszu pedofilii instytucji ukrywania diabła

       (środa, 31 marca 2021, g. 18.42)

***

zastępowalność


piszę o rzeczach starych i nowych
jak są mi dawane
czasem jedne zastępują drugie
a drugie i pierwsze może

obserwuję zwłaszcza w Kościele
bo na tym się znam
życiem studiowaniem pracą
wszystkim co mnie stanowi

religijność obrazkowa się opiera
zmianom religijnosci w tradycji
naszej polsko-narodowej
dziś dodatkowo partii u władzy

kiedyś trza było mieć obrazki
śpiewać godzinki na pielgrzymce
bywać często w kościołach
podczas triduum to już obowiązkowo

i ja ciepło wspominam
zwłaszcza naszych triduum rodzinnych
z synami lektorami kantorami
aż po Exsultetem śpiewanie chwały

aż po dzwony Orędzia Wielkanocnego
The Proclamation of Easter
Exsultet Annonce de la Pâque
na wszelkie sposoby i języki w kulturze

jednak nie to jest istotą rzeczy
naszej drogi i prawdy i życia
papież z odwagą napisał Fides et ratio
mało odważnych by tę prawdę wcielać

nie rozumieją że nie trzeba ustami ruszać
żeby się modlić w duchu i prawdzie
obrazki mieć wszystko tradycją wykonywać
żeby prawdę (więc i Boga) kontemplować

Bóg nie musi być  na nasz obraz
jest wolnoscią samą w istocie
w sferę Boskości zaprasza każdą każdego
nie zazdrości nam niczego i się sam udziela

uwierz siostro bracie córko żono synu
nie każda każdy musi modlić się jak wy
można spotkać poznać Boga
być z nim i Go kontemplować w prawdzie

w każdej sekundzie każdą komórką
może neuronem i neuroprzekaźnikami
czyli wszystkim co mnie stanowi
w byciu sobą obrazem i podobieństwem

      (środa, 31 marca 2021, g. 18.20)

***

proroctwo po 40 latach

        /życie jest - może być - mistyczne/

miałem z lat dziewiętnaście
z genów pociąg do kulturych
ciałem pisać pisać pisać
ale coś mnie przyblokowało
pewnie brak talentu to był
ale i samosprawdzajace proroctwo

myślałem sobie tak
jestem teraz najinteligentniejszy
w granicach mi przeznaczonych
ale jestem za młody by mnie czytali
trzeba poczekac lat czterdzieści
wtedy pewnie głupszy lecz siwy
może posłuchac ktoś zechce

przeżyłem do czterdziestki
nic się nie zmieniło
prócz ubytków w inteligencji
dodałem więc lat dzięwiętnaście
i ciągle było za mało

wreszcie do mnie dotarła prawda
trzeba czterdziestu lat aktywności
tę zacząłem 3 MAJA 1981
od Solidarności w gminie Strachówka

nie miałem co się wysilać
zanim dóbr nie zebrałem wielu
teraz znam jako samoświadomość
idzie się tam Drogą-Prawdą-Życiem
nie teorią jest mądrość

16 października 1978 było mistyczne
i TAIZe było mistyczne jakocś
i Spotkania Ekumeniczne w Kodniu
z doświadczeniem Prostoty Boga
spotkanie rekolekcje madejowe
i niejedna katecheza w Legionowie
potem zresztą też

czyż mistyczna nie jest
cała Droga-Prawda-Życie w jedni
a od Kogo ja ten pomysł wziąłem

kto bardziej dociekliwie-cierpliwy
znajdzie tu ewidencję
dopytać może żywych
czy prawdę piszę

    (środa, 31 marca 2021, g. 15.46)

***

moja matematyczna wiara


jako dziecko bałem się śmierci
modliłem żarliwie
o długie życie całej odziny
konkretnie o lat 150
żeby nie rozpłynać się w niebycie
w wszechkosmicznej nicości

wiem co wiem już
i wierzę jak wierzę
Jezusie zaradź niedowiarstwu memu

"Jezus mi odrzekł: Jeśli możesz? 
Wszystko możliwe jest dla tego, 
kto wierzy z rozumem w zgodzie 
Natychmiast ja ojciec zawołałem"

tak ja całe życie wołałem wołam
teraz prawdę wreszcie poznałem
wiarą i rozumem kontempluję

mojemu zaradza nawet matematyka
kiedy chodziłem do szkół
w Legionowie na ulicy Kościuszki
rozmawiałem z Bogiem po drodze
Ty jesteś jeden ale w trzech osobach
a ja jestem jeden tylko naprawdę

potem wyliczyłem sobie maturę
że skoronie  jestem najgorszy
w szkolno-klasowych statystykach
to zdam jak ta część co nad kreską
i tak oczywiście się stało

tak samo czuję i śmierć rozumiem
trochę po norwidowemu
i po Jezusowemu
i jak ten łotr obok na krzyżu
dobry łotr znaczy

matematyka jest ważna w moim życiu
słuchałem z jej pomoca Bacha
Die Kunst der Fuge
Wariacje Goldbergowskie
i tak dalej głebiej wyżej

....

     (śr? 31 marca )

***

w co wierzysz

    /metafizyka jest światem cyfrowym à rebours/

panie ministrze jeden z drugim
czyli każdy wszyscy
w co wierzycie

wiem
czego innego od was oczekują
decyzji mądrych słusznych
tak się jednak składa że nie ja

decyzje ważne i weryfikalane
życie potwierdzi albo nie
decyzje ministrów wszystkich tyczą 
państwo to my obywatele

jednak mnie pociąga sedno spraw
co u podstaw wszystkiego leży
co każdy rozumie w co wierzy

dziwna dzisiaj debata sie toczy
że większość w nic nie wierzy
choć jest to wierytną bzdurą
nie da się żyć być sobą bez wiary

nie mylcie wiary z religią
wiara jest osnową życia osób
religia to tylko upostaciowanie
czegoś w nas i spoza
złączonego intencjonalnie z Bogiem

jest postać objawiona Biblią
Boga Osobowego Jednego
można się spierać o to i owo
na przykład czy Trójca Święta 
wyrozumowana jest czy się objawia

rozum bez wiary nie działa
człowiek nie jest komputerem
nie działa cyfrowym protokołem
jest fenomenologiczny z uczuciami
a i metafizyka wydaje same rozkazy

     (środa, 31 marca 2021, g. 12.56)

***

człowiek czujący

         /w 39 rocznicę śmierci Ojca/

wielka nauczka dla Kościoła
wynikła naszym czasem
przełomem tysiącleci
odczuwanej godności

człowiek jest drogą Kościoła
mówił posoborowy Kosciół
ustami sercem duszą papieży
nasi popeerelowcy nie rozumieją

w popeerelnym stanie rządzi ustrój
w PiS-Lechistanie na przykład
ustrój system tak i siak władza
nie prawo sprawiedliwośc kultury

Kościół tu nas traktuje po staremu
mamy słuchac nauczek duszpasterskich
wbrew wiedzy o człowieku większej
czego świadkiem jest nam sam Jezus

gorszym sortem albo nawet zarazą
jesteśmy dla jaśniepaństwa władzy
takoż państwowo-partyjno-ustrojowej
jako i niebiańskiej duszpasterzy

gdy swą godność poczujesz (nareszcie)
Polską Drogą Wolności też szła
odejdziesz pójdziesz dalej jak Jezus
gdy chca cię strącić ze zbocza góry

mamy godność która strzeże
człowieka w nas i naszego Boga
wbrew Paetzom Janiakom Głodziom
brak słów by ich wszystkich nazwać

     (środa, 31 marca 2021, g. 10.17)

***

słowo o wspólnotach

                /na przykład w tej książce/

uczestniczymy w tylu w ilu chcemy
tylko od nas zależy przynależność
dar wspólnoty nie jest przymusem
rodzi dobrowolność nasza i Dawca
do przyjęcia daru wolną-dobrą-wolą

wspólnota czasu chyba największa
wspólnota wiary i przekonań
chyba jest większa niż terytorium
narodowe są i rodzinne w kulturze
nie rodzą ich rozkazy ustawowe

dzisiaj przeżywam wspólnotę życzeń
na 68. rocznicę urodzin Józefa K
w Legionowie na ulicy Krasińskiego
słanych mi życzeń dobrych ludzi
znajomych przyjaciół także w Internecie

w 200. rocznicę urodzin Norwida
w 230. Konstytucji 3 Maja
w 40. założenia Solidarności w Strachówce
chwalebnego dnia 3 Maja 1981 
PAMIĘTAM
mam Bogu dzięki tożsamość konstytucyjną 

    (wtorek, 30 marca 2021, g. 15.31)

***

sfera Boskości i Bóg
   - o moim  Bogu (2) -

Ludzkość ma niewiele lat
w starym jak świat Kosmosie

język rozwinął się niedawno
żyje rozwija się z kulturą

wyrośliśmy ewolucją natury
przyszłość zależy od kultury

wielkim wysiłkiem był Sobór Vat II
niczego świadomie nie pominął

sfery Boskości owszem doświadczamy

można napisać bez sfery
to tylko sprawa języka (kultury)

można dzielić wszystko na wiele sfer
geo-bio-magneto-cyfro-noo-kosmo... 

na Ziemi nas otaczają i oddziaływują
rózne sfery aż po sferę Boskości

sfera Boskości jest zawsze OSOBOWA
w niej dobro prawda piękno królują

nasze doświadczenia świadome
to te które zrozumieliśmy

są i nieświadomie przeżywane
w ogromni swej i życia

ogromnia podmiotu prawdy życia
jak za Jezusem możemy powiedzieć

Norwid wieszcz podrzucił ogromnię
w proroczym uniesieniu wołał

fenomenologicznie najpierw trzeba
zobaczyć opisać przed metafizyką

Droga-Prawda-Życie daje ogrom osobie
kto się w nich zrozumie znajdzie Logos

rozum wierzy w prawdę i z powrotem
można ją poznawać i kontemplować

człowiek rozwija się gatunkowo
równolegle symultanicznie osobowo

matematyka bada złożoność materii
pomagajac fizyce biologii kosmologii

ducha z mózgu nie wywikłasz tkanin
bo on nie tylko tam siedzi i JEST

mąż ojciec dziadek inaczej żyje i pisze
niż ksiądz biskup kardynał i papież

doskonale się czuję na Ziemi Norwida
sobą w Roku Norwidowskim 2021

    (wtorek, 30 marca 2021, g. 11.25)   

***

wspólnota-polityka-dialog (1)


no i mam miejsce swoje
w tej dyskusji i stylu życia

najpierw musi być wspólnota
z dialogu w dialogu wielkim

bo miejsca i czasu życia
potem dopiero polityka

wiem cos o wspólnocie i dialogu
o polityce wiedzą politolodzy

wielu powinno współpracować
by te dary wiedzy spożytkować

    (poniedziałek, 29 marca 2021, g. 17.04)

***

cowidowe wyznania

             /tako w realu jako i w necie/

COVID zrodzić może nowe religie
także nowe opcje katolickie
poddaję refleksji doświadczenie
miesięcy a już i lat minionych
przedkowidowo też cudnie nie było

gdy gromadzimy się sobie obcy
do czasu można znosić w realu
aż coś objawi prawdę większą i pęknie
w nas jak w Jezusie i odejdziemy dalej
nie da się wbrew wierze rozumowi ciału

ale co do internetowego Kościoła
fałsz w oczy bije od początku
mamy przeżywac świętości wśród obcych
tak obcych na codzień że przemilczajacych
nie róbmy i z Jezusa półgłupka

prawda jest doświadczalnie weryfikowana
nie tych którzy mówią Panie Panie i Maryjo
a bliźnich zabijająw  Internecie i uchodźcachw
Konstytucji i promotorach zabijają politycy
im więcej wolno i mogą mają wojska siłę

teraz matematyka rządzi w kościołach
osoba na 20 kwadratowych metrów
nie bliżej siebie niż półtora metra
inni duchowni i nie mówią niepotrzebne są
Krwią Chystusa szczepionym podzielonym

   (poniedziałek, 29 marca 2021, g. 14.58)

***

miarą męża ojca dziadka

               /Dobra Nowina nie zna opcji/

czego ksiądz ani biskup nie może
tam męża ojca dziadka mądry pośle
dla mnie to proste bo dożyłem
przeżyłem doczekałem wnuków

Jezus jest obecny w pokoleniach
dla tamtych chyba nie do pojęcia
więc nas jak mogą przemilczają
sprywatyzowani klerykalną kastą

Sobór Vat II jest u nas nieznany
i soborowa wspólnota dialogu
choć obchodzili 50-lecie otwarcia
i szykują się na 200-lecie Norwida

    (poniedziałek, 29ma rca 2021, g. 14.26)

***

moje podróże


na starosć są inne
niż te z młodości
równie fascynować mogąc

rozum może wiarę kontemplować
wiara adorować rozum
obie w służbie osoby i prawdy

codziennie opływam pół globu
i cóż że w mediach podziwiam
ludzi tam ich i świata piękno

bywam w Ziemi Świętej
kolebki naszej cywilizacji
łacińsko śródziemnomorskiej 

dzisiaj stajemy się globalni
kultury się wzbogacają
wszystkich wszytkim co istnieje

    (poniedziałek, 29 marca 2021, g. 14.15)

***

według Jezusa

podpowiedział nie jedno
Drogą-Prawdą-Życiem
od narodzin w Betlejem
przez słowa czyny Dobrej Nowiny
i zmartwychwstanie w Jerozolimie

mnie dzisiaj zachwycają
mniejsze zdarzenia i słowa
stańcie się jako dzieci
przychodzi do nas samo w istocie
gdy ma się już wnuki

   (poniedziałek, 29 marca 2021, 14.05)

***

specjalizacje

       /obiektywizacja prawie doskonała/

moja wam nieznana
znacie te zatwierdzone już
katalogami uczelnianymi
ministerialnymi rejestrami

moja dana drogą-prawdą-życiem
zwyczajna niezwyczajna
duch czasu i miejsca prowadził
moją osobę historyczną

doktorat już zrobiłem
wypełniłem normy
wobec panelu niebieskiego
przyszłosć człowieka zależy od kultury

gdy zarzucicie coś życzliwie
życzliwie nie odpowiem od razu moze
i na pewno nie ja sam z siebie tylko
przyjrzę się spytam drogi-prawdy-życia

    (poniedziałek, 29 marca 2021, g. 12.36)

***

w nadmiarze


w nadmiarze dostajemy
miara opływającą utrzęsioną
w nadmiarze i ja piszę
drogą-prawdą-życiem dane

teoria adekwatności
tłumaczy życie twórczość i Kosmos
czymże może nas zaskoczyć
chyba tylko że aż tak

materia materię goni przyciąga
duch ducha wolnego prowadzi
jeśli ten drugi mu się da
adekwatnymi kęsami podmuchami

więcej tutaj wypisuję
nie (tylko) moich mądrości
może i więcej by zajaśniało
gdyby byli czytelnicy

jeśli ktoś kiedyś to przegrzebie
rzeczy stare i nowe
powinien wygrzebać wartości
w świecie idei i sensu

     (poniedziałek, 29 marca 2021, g. 10.36)

***

do czego potrzeba kościołów

gdyby spytał kto w szczerym wywiadzie
dlaczego i po co jesteś w kościele
odpowiedziałby może pytany
po radość duszy i ciała 
całego życia mego

po dobre słowa
z Dobrej Nowiny
na wieki wieków amen

po wiarę nadzieję i miłość
która może spłynie na mnie
skądś jakoś w Miłosierdziu Bożym
warto po to iść (czekać prosić)

     (Niedziela Palmowa 2021, g. 23.13)

***

rozmowa z zabawkami

               /stawać się jak one/

dom nasz i majętność cała
znów ożyły zabawkami
traktory samochodziki ludziki
piłki taczki łopatki do piasku 
samolot co lata pod niebo
i bańki mydlane tak samo
na i przed werandą

tory lokomotywy z wagonikami
w torbie na nie w korytarzu
lala i misiek Robertem nazwany
jedne wnuki zostawiały drugim
i sobie gdy przyjadą

wszystko leży gdzieś sobie
grzechotki plus gitara pianino
czekają
gdy spojrzę na nie rozmawiam 
sam do siebie gadam
to znaczy one mi wiele mówią

przeciez nie tylko o wnukach
chwilach z nimi spędzonych
o kolei całej rzeczy samej 
metafizyce pokoleń
ciągłosci dziejów pokoleń

gdy cos jeszcze powiedzą
opowiem
zapisuję wszystko co istotne
sam do siebie gadam
może z własnym dzieciństwem 
człowieczeństwem
co drogą-prawdą-życiem dojrzewa

     (Niedziela Palmowa 2021, g. 19.43)

***

być

każda każdy z ludzi
jest
przede nade wszystko
żeby być
ale cóż to znaczy

czy próbując zrozumieć
nie stajemy się najbardziej sobą
człowiekiem myślącym
jedynym gatunkiem na Ziemi
może i w całym Kosmosie

do czego porównam ten stan
zamyślenia żony na stołku w kuchni
w niedzielne popołudnie
nad czymś w laptopie albo tablecie
nad kimś albo nad sobą
może nad nami i całą rodziną

do pytania dzieci i wnuków
albo prośbę o coś ważnego szczerze
ważnego na teraz na dziś na zawsze

być
sięgnąć poza umysł i ciało
w najskrytsze rejony wszystkiego

jakbym rozwiązywał równanie
którego jeszcze nikt nie rozwiazał
wierzę i to zadanie właśnie dla mnie
dla mojej Drogi-Prawdy-Życia
jakbym rozpływał się w Logosie
z całym sensem moim
ponad wszystkie granice
a niektórych złości moje nieróbstwo

bywają zdarzenia niespodziane
mogą dać nagle i wiele
warto być wrażliwym na nie
skarbów nie przegapić 

    (niedziela, 28 marca 2021, g. 16.34)

***

katolicko-rządowa katastrofa

na Boże Narodzenie wpuścili wirusa
w powracających rodakach z UK

na wielkanoc z podobnych motywów
na palcach krąży koło kościołów

PiS-KEP-ustrój tak działa
ponad rozumem jedzie na religii

dosiadł jak dojną krowę 
jak swoją prywatną szkapę

    (Niedziela Palmowa 2021, g. 12.51)

***

covidowe restrykcje i nadzieja

COVID nas dopadł
Francuzi mówią partout
wszędzie niczego nie wolno
z ogromnymi przeciekami

łup-łup zaprasza Kaufland
albo inna sieć klientów
szeroko rozwiera ramiona
we wszystkich mediach

przecież media nie zamilkły
z reklam żyją
i nie tylko media
więc jak to jest z restrykcjami

czasem są inni w prime timie
po śmierci się czyta poetów
teraz Adama Zagajewskiego
jedni dostrzegą ale nie wszyscy

ps
Kaufland ma większą ofertę
teologię nie tylko wielkanocną
w reklamie głosi że najlepsze
co jest w święta
to wspólne jedzenie

trudno odmówić im racji  
któż tego nie robi i nie lubi.
teologia kościelno-ustrojowa 
czyli partyjno-rządowa dzisiaj
nie docenia tego wymiaru

w przegrzaniu tego co boskie
nie widzi tego co ludzkie
biorą pod uwagę (rozgrywają) 
wymiar wspólnotowy
ale wykluczają dialog
bez dialogu prawdy nie ma
wszystko wali im się na łeb na szyję

     (sobota, 27 marca 2021, g. 12.15)

***

o Bogu dzisiaj (1)

         /co Kto się objawia i nam daje-prowadzi/

kiedyś mówiło się Pan Bóg
dzisiaj może być cenzurowane
Pan Pani albo nikt z dwóch
bo wymyślają jakieś nowe płcie

trudno Bogu przypisać płeć
zawsze był absolutem i osobą
nikt o nim nie mówił płciowo
dziś też chcą być na jego obraz

inne różnice kulturowo się rodzą
wraz z rozwojem nauki
wszelkich tego implikacji
przyszłość nasza od kultury zależy

kultury nie tworzy bezrozumność
ani sama martwa i żywa materia
kultura jest tworem człowieka osoby
wolnosci rozumu woli wiary czucia

kulturę tworzymy w danych warunkach
nikt z nas ludzi nie jest abstrakcją
laboratoryjnie pod mikroskopami
badany przez sztuczne inteligencje

ja człowiek z homo sapiens myślacy
zapodmiotowany w naturze
bez której nas być nie może przecie
bez Kosmosu Ziemi życia ewolucji

w jakimś punkcie czasu i przestrzeni
od Wielkiego Wybuchu się mówi
taka teoria w nauce opowiązuje
brak argumentów by się jej sprzeciwić

niebo gwiaździste nad nami
mówił mędrzec z Królewca 
prawo moralne w nas ulokował
czy dziś by coś w tym zmienił nie wiem

zmieniło się wyobrażenie o Kosmosie
odkąd mamy piękne zdjęcia z Hubble'a
jak ogrodów niezliczonych galaktyk
materii i oddziaływań kosmicznych

dziś możemy patrzeć ze stron wielu
nie tylko stąd do wiecznosci
ale i odwrotnie jakby
na mniej niż pół pyłku we wszechświecie

czego zmienić się nie da nie zminię
przyjmuję to co JEST
i to jest wielkim darem i cudem
mojej osobistej Drogi-Prawdy-Życia

sam tego myślenia nie wymyśliłem
biorę z podpowiedzi Mistrza z Nazaretu
wraz ze zdaniem JPII do UNESCO 1980
przyszłośc człowieka zależy od kultury

jestem tylko synem Heleny i Jana
uczniem szkół studentem uczelni
w polskiej tradycji katolickiej chowany
a gdzie Bóg mój jest dzisiaj

z pewnością w tym co absolutne
doskonałe w swej wewnętrznej prawdzie
pięknem dobrem
i pozwala się poznac i kontemplować

co nie jest mną ani ode mnie zależne
a prowadzi przez życie całe
nie abstrakcyjnie w rodzinie i narodzie
kulturą poznawaną tworzoną łapczywie

w mojej naszej kulturze prawie globalnej
nie należy uciekać przed Biblią
doświadczeń objawień ludów przed nami
Bogu dzięki że są bo byli

dlaczego lewica z Nim walczy
czego się boi
że im materii ubędzie chyba

     (sobota, 27 marca 2021, g. 10.55)

***

dogadywanie plus

             /wnukom dzieciom żonie i Bogu/

cudowne jest dogadywanie się osób
sercem dialogu i wspólnot (Miłości)
przyjęciem daru sponad w nas

teraz objawione mi w wnukach
płci obojga
na wyspach i kontynencie

wiedzą czego się od nas spodziewać
jesteśmy kimś w ich kręgu świata
dopełniają się nasze (wszech)światy

a dalej idąc tym tropem
słowo o małżeństwie i dzieciach
dopowiedzieć na koniec mi trzeba

wiara w dzieci i nasze małżeństwo
że tak miało i ma być pozostać długo
ponad nasze ograniczone możliwości

że sens odkrywamy na tej drodze
prawdę i życie w Logosie
który JEST większy od każdego z nas

nie wszystko jeszcze odkryliśmy
każdy coś i na swoją miarę już
wszystko jest Dobrem Wszechwładnym

jaki i taki jest sens mojego pisania
w tym właśnie momencie życia
co jeszcze nikt nie wie choć przeczuwa

nikt wiedzieć nie moze co się zdarzy
za chwilę za dzień rok i dwadzieścia
a jednak w sens się układa co obserwuję

jak rozkładany rozwijany zwój księgi
bardziej niż rząd cyfr nieskończony
kto sensu nie szuka niewiele znajdzie

jak nas sens prowadzi jaki ma wpływ
na każdą czynność i wszystko wszystko
trzeba umieć starać się zobaczyć opisać

czym jest ten sens z jakichś rejestrów
konsumpcyjno materialno-logiki plus
czy plus duchowo-intelektualno-Bożych

   (piątek, 26 marca 2021, g. 12.25)

***

moje biblioteki


polubiłem w dzieciństwie chyba
w konkursach czytelniczych wygrywałem
w 8 klasowej szkole podstawowej
wypełniałem fiszki w Legionowie
w bibliotece miejskiej
w ramach biblio-ćwiczeń
w nagrodę wzięty do Warszawy
pewnie do biblioteki stołecznej

czytałem na kont wiele w Legionowie
na karty sióstr wypożyczałem
potem w Warszawie także w wojskowej
CBW była w alei I Armii WP
wiele książek brałem

ostatnie ich wrażenie mam z Canterbury
z campusu University of Kent
nowy całkiem projekt architektoniczny
bibliotekę jak katedrę przedstawił
Templeman Library

dzisiaj czytam tylko w Internecie
a moją najgłówniejszą książką
jest Droga-Prawda-Życie
które przeszedłem przeżyłem czytam nadal
tu jest najwięcej wiedzy ukryte
tej której najbardziej potrzebuję teraz
gdy nie z Ziemi w Kosmos zerkam
ale z Kosmosu na naszą ludzką już Ziemię
królestwo człowieka myślącego i kultury

    (czwartek, 25 marca 2021, g. 12.59)

***

kościelny Katyń.PL

        /zwiastowanie czasem kowidowym/

kto nie przeżył nie rozumie
organizacji która zabija
może tylko symbolicznie
a może aż
 
Jezus od takiej odszedł
poszedł dalej
zmartwychwstał i żyje
spór do dzisiaj trwa

który zmartwychwstał
który pozostaje w grobie
co to znaczy sukcesja 
organizacja a rzeczywistość 

Jezusa chcieli strącić z góry
rannego nie chcieli opatrzeć
zaopatrzeć medycznie po ludzku
gdy leżał na drodze pod Jerychem

zawsze słów pobożnych pełni
nie rozumiejąc człowieka i kultury
przebrani w sutanny i pierścienie
ale nie w Mistrza z Nazaretu

wierzę ofiarom księży pedofilii
omijają kościoły nie mogą tam wejsć
nad łóżkiem wisiał krzyż i Maryja
na którym gwałciła ich bestia

symboliczny Katyń inaczej zabija
od wielu pokoleń może zawsze
Prawda wyzwala nas chyba podobnie 
przechodzimy obok idziemy dalej

życie zwycięża w nas tylko prawdziwie
spotkaniem wspólnotą dialogiem
wiarą rozumem kontemplując prawdę
nie organizacją władzy i tradycją

kochani przyjaciele mej osoby życia
takiego mnie nie poznaliście 
takim uczynił Kościół i mnie potem
wynosząc Wota Wdzięczności gdzieś

małego Józia zgwałcili nie zrozumiał
zgwałcili więc dorosłego Józefa K
ten rozumie z pomocą społeczeństwa
burzącego się na fałsz organizacji (partii)

dlaczego masowo od religii uciekają młodzi
nie ucieka się od miłosci prawdy wspólnoty
bez dialogu niczego takiego nie ma (prawdy)
szukajcie odpowiedzi a znajdziecie

w tych w których potrzeby prawdy nie ma
znaleźć trudno a może nie sposób
prawda dla nich nie jest dialogiczna
jest hierarchiczna do skrętu kiszek w fałszu

     (czwartek, 25 marca 2021, g. 11.55)

***

bywamy wyklęci (po czemuś po coś)

          /zaczęło się od Wotów Wdzieczności/

moda na żołnierzy wyklętych nastała
jak leci po kolei
wygodni politycznej poprawności
darzeni zbyt wielką estymą

przecież nie posłuchali rozkazów
trudno mi pojąć tę argumentację
każdego trzeba sądzić osobno
co w kim siedziało i czy powiedział

co w nim siedziało o co walczył zabijał 
nie ma sensu na kredyt zbyt duży
wiem za co mnie dzisiaj wyklęli
samorząd rząd i Kościół

mówią mi wyjdź na dwór
pochodź pospaceruj zajmij się czymś
a ja przecież wyklęty umarłem
pozwólcie mi w pokoju zamilknąć

  (wtorek, 23 marca 2021, g. 17.43)

***

rozliczenia czasowe

      /teraz wiem więcej Drogą-Prawdą-Życiem/

żal mi starych lamp naftowych
wiszących stojących
i starych mebli innych
każdej kartki pocztowej straconej

straty materialne są wielkie
z niewiedzy lub niefrasobliwości
lecz chyba nie są najważniejsze
ważniejsza pamięć i tożsamość

siedzę i piszę piszę i siedzę
więcej i tylko i tym bardziej
stary mąż nie powinien tego czynić
nie można służyc Bogu i mamonie

nie daj Boże się opóźnić
w spisywaniu tego co samo się dzieje
pamięć gubi palce się omykają
tylko tu teraz gdy jest nam dawane
  
potem wpadamy w otchłań odpocznienia
bezwład prawie właściwie
leniwe współkontemplowanie
jeśli kontemplowanie nie jest pracowite

płyń czasie swoim rytmem torem
ja tam nikomu niczego nie rozkażę
byle oni wytrzymali ze mną do końca
i obym ja był im i czasowi posłuszny

może daję lub dam kiedyś wgląd jakiś
w świat inny może wielu niewielu znany
dostałem taki się urodziłęm chyba
teraz coraz lepiej dopiero odpoznaję

zawsze z jakąś inną wrażliwością
przyczynowo-skutkowych kojarzeń
moja klasa maturalna to czuła
a ja sam chyba jeszcze na Kościuszki

      (wtorek, 23 marca 2021, 14.21)

***

w świecie dzieci

                /młody stary Józef plus hoho/

dowiedziałem się właśnie
że ich chrząstki w kości się zmieniają
w przemianie komórek tkanek w płodzie
w piątym miesiacu ciąży

ale nie o tym chciałem teraz
ale o niedzielnym spotkaniu
cudzie świętego Józefa 2021 w Annopolu
trzech pokoleń plus

Ida bawiła się kuchennym gadżetem
nastawiaczem czasu
już stety niestety w dwóch częściach
co jej dziecinie wcale nie przeszkadzało

spytałem jej ciotecznego brata
kto to mógł kiedyś zepsuć
bez wahania odpowiedział Siymon
takie cudowne są dziecio-wnuki

chciałem pomóc Idzie złożyć całość
ale bardzo nie chciała
broniła dwoma rękami swojego łupu
coś sama chciała z tym zrobić 

Szymek wybrał blue tractor oglądanie
Józio nie miał nic przeciwko temu
widownia komunikowała treść i emocje
Szym tłumaczył Idzie budowę tractora

zdarzenia na szosie niespodziewane
konieczność napraw w warsztacie 
wymianę szyb zbitych kół przebitych
i mycie gdy który ubrudził się w błocie

Ignaś jeszcze do nich nie doskoczy
siedzi posadzony nie wstanie nie poleci
ale wychodzi z siebie w ciele więziony
bramą oczu i ust szerokiego zachwytu  

wiek uczestników tego wydarzenia
wydarzeń cudownych imienin Józefów
podałem w innym miejscu
wybacz mi mały solenizancie dzisiaj

tam też inna zabawa była i szalona
Józia Szymcia nawzajem gonitwa
różnica wieku im nie przeszkadzała
i mnie staremu foto-obserwatorowi

żywiołowość Henia widzę w necie
jego skoki narciarskie z etażerki
na łoże małżeńskie rodziców
i Benia pogodny uśmiech i naturę

metafizyka pokoleń się dzieje
pomimo uszczerków starosci
oby Józio nie cierpiał przeze mnie
że tego samego mamy Patrona

    (wtorek, 23 marca 2021, g. 13.54)

***

covidowo


zadane nie tylko medykom
nam wszystkich myśleniu
nie czym jest wirus tylko
ale jego skutki
w danym nam świecie czasem

sięgają wszystkiego
co jest może było będzie
implikacjami
fizykalnymi w Kosmosie
a osobowymi
drogą-prawdą-życiem
zawsze czyjąś moją naszą

umierają ludzie
wielu pewnie żyć mogłoby
gdyby lekarstwo było
najskuteczniejsze

wiele opini być może
każdy może mieć swoją
ktoś zarządzać musi większością
coraz coraz większą
poza czasem i Kosmosem
czego nikt jeszcze nie kontroluje

czym kierują się zarządzajacy
wiedzą wrażliwością polityką
rozumem swoim i kulturą
od kultury przyszłość nasza zależy
czyli Drogi-Prawdy-Życia no właśnie

    (wtorek, 23 marca 2021, g. 12.24)

***

nowe życie starych śmieci

     /papieżom bo nie zacukanym klerykałom/

innymi oczami patrzę
odkąd mamy wnuki
czyli wnuki i wnuczkę
płeć też jest bardzo ważna
babcie i dziadkowie odpoznają
znów to widzą czują wiedzą
tylko zagorzali nowinkarze nie

żyjemy w i na starych śmieciach
nie stać nas na remont renowacji
od tego zaczął się ten tekst i post
kompleksy leczy ich młodość

kiedy przyjadą wszystko się zmienia
trans-substancji materialnych
w radość po prostu życia
to co istotne zwycięża
samo życie samo szczęście
w tych którzy tego chcą

bez fenomenologii metafizyka jest sztuczna
wymysłami starych teo-filozo-logów
bez mądrości życia
kwitnącej metafizyką pokoleń

teologia na fenomenologii musi być
w niej życie-prawda-droga nasza
i Droga-Prawda-Życie Jezusa
najpierw zawsze trzeba się narodzić
zachwycić tym co jest

ksiądz który mi to wskazał postem
zamilkł jak rażony piorunem
po kilku moich przesyłkach (o tymże)
Polska sparaliżowana przemilczaniem jest
wyparła się pojęcia bliźniego spod Jerycha
uśmiercona w nich polityką
kościelną poprawnością (polityczną)
a może Bóg wie czym jeszcze
z pewnością nie Jego Miłosierdziem

    (wtorek, 23 marca 2021, g. 10.51)

***

glossa dla fenomenologii

         /w obronie Dobrej Nowiny przeciw polityce/

u pewnego ksiądza zobaczyłem
książki o teologii na fenomenologii 
odtąd są i pozostaną we mnie
co i rusz do tego wątku doczepię coś

dziś dzięki PiS-kandydatowi na RPO
który prawico ś przeciwko czemuś
raczej kogoś przeciw komuś w intencji
czegoś niepewnego przeciwko osobie

połączone komórki z gwałtup
rzeciwko osobie ofiary
metafizykę przeciwko fenomenologii
co dało światło ważne dla mnieale

jeszcze większy argument się zrodził
przecież Jezusa Droga-Prawda-Życie
domaga się też fenomenologii
zamknięta w metafizyce się dusi 

   (poniedziałek, 22 marca 2021, g. 19.42)

***

rozmowy z dziećmi

        /jeśli nie staniemy się jako one/

niedokończone są zawsze
one oni rosną (dorastają)
wszyscy dojrzewamy życiem

Katy Kasia Zosia Hela Mynia
Krzysiek Jasiek Łazi Oluś
i Dlań jak mawia Szymek

wczoraj wróciliście do domów
mam jeszcze was w oczach
zdjęcia zatrzymały chwile

więc nim  czas zaciągnie kurtynę
pragnę za wczoraj podziękować
żonie wam wnukom rodzicom

dorośli mają swoje sprawy
decyduje się ciągle ich życie
muszą podejmować decyzje

tylko najmłodsi i my starzy
nie musimy
płyniemy czasem zachwyceni

mogę wspominać i pisać
małżonka zmęczona się zdrzemnęła
wczoraj wszystko pięknie zgotowała

ps. 
rodzicom powiem
jak dzieci pięknie rozmawiały ze sobą
bawili się i wiek im nie przeszkadzał

Ignaś - 8 miesięcy
Ida - 1 rok i 8 miesięcy 
Henio - 2 lata 1 miesiąc zdalnie z Glasgow
Szymek - 2 lata 5 miesięcy
Benio - 4 lata 5 miesięcy zdalnie z Glasgow
Józio - 4 lata 6 miesięcy

    (poniedziałek, 22 marca 2021, g. 16.35)

***

skutki (owoce) gwałtu


czytam PiS-kandydata na RPO
i nie wierzę w jego mądrość

"prawo do życia nikogo nie różnicuje i chroni także dzieci, które zostały poczęte w wyniku czynu zabronionego. Nie wyobrażam sobie nie stanąć w obronie najsłabszych" 

kogo nazywa najsłabszym po gwałcie
buntuję się na takie dictum acerbum
dla mnie nie do przyjęcia
zaślepionego bezdusznego człowieka
czym jest dla niego człowieczeństwo
światopoglądem obrazkowym chyba

metafizyczną bezmyślną durnotą
pomimo wszystkich naukowych tytułów
posłuszeństwem wobec czyichś dogmatów
wobec których oni rozum wyłączają

fenomenologii trzeba
ludzkiego wyrozumienia dr Manna i Faustusa
Bożego miłosierdzia
humanizmu
jeśli teologii to ciała ducha kultury

kiedy słyszę gwałt widze ofiarę
nie ewentualnie poczęte życie
złożone sprawy karne medyczne psychologii
kto chce niech pisze teologie ofiary
byle nie w bezduszności zaślepienia swego 

co się dzieje w ofierze psychologicznie
nie w komórkach i narządach tylko
jej dobro i ład przywrócić
co zrobi ona i medycyna nie wiem
skąd miałbym znać ten stan
ciała ducha wiary rozumu prawdy
droga-prawda-życie wyznaczają horyzont

     (poniedziałek, 22 marca 2021, g. 16.01)

***

cuda świętego Józefa (2)

ten dom zamilkł
był gwarem wypełniony
ogromna różnica
życia i szczelin istnienia

stary dom wielu pokoleń
w fundamentach po 3 Maja 1791
a może Piasta Kołodzieja
tęczą zachwytu Zenitu Wszechdoskonałosci

metafizyką pokoleń rozebrzmiał
we mnie w nas w nich w każdym
kto otwarty na ościerz egzystencji
i niecałkiem umilkł ich wyjazdami

     (niedziela, 21 marca 2021, g. 23.16)

***

w co wierzy prawica.pl


zasadne pytanie
po ich aferach wielu
Kaczyńskiego 2 wież
Obajtka mnogich posiadłości
Bielana wygryzajacego Gowina
a wcześniej narciarzy w rodzinie
Prezydenta i pani Jadwigi

teraz zawsze konfederacja partii
antyszczepionkowców
antykowidowców zawziętych
Brauna Zandberga Korwin-Mikke
i tak dalej wyżej niżej blizej
w poglądach światopogladowych
wiara i rozum ich są dziwaczne

ale ojcem tej wiary jest Kaczyński
on legł i leży u fundamentów
tego fatalnego PiS-KEP-ustroju
klerykalizmu koscielno-partyjnego
dzielącego na lepszych i gorszych
tak widzą człowieka świat sorty Boga
i reszcie chcieliby bardzo narzucić
zaczęli od wyrugowania bliźniego
zgwałcenia Konstytucji i prawa UJ
w Europie na świecie i w niebie
gwałtem rozumu i kultury zowię
ustrojem absolutnie deprywacyjnym
szyderstwem z Dobrej Nowiny

   (niedziela, 21 marca 2021, g. 12.03)

***

lewica prawica czy Bóg

różnie można się dzielić
na scenie ludzkości

lewica prawica
to świeża historia

najnowsze to opcje i gender
ze wzgledów na seksualność

dużo starsze są rasy
od czasów pra-geograficznych

ja na to w kulturze odpowiem
dzielę na ducha i materię

lewica czy prawica
duch-Bóg czy materia

co w głowie i ciele tym tchniesz
bez względu w co wierzysz

jak sobie to w sobie ułożysz
wszystko czym skorupka nasiąka 

wielu mebluje nam w głowie
ostatecznie droga-prawda-życie

    (niedziela, 21 marca 2021, g. 11.08)

***

cuda świętego Józefa (1)

rok 2021 powierzono świętemu temu
nie tylko Norwidowi
Norwid jest w całej kulturze
święci też ale głównie w Kościele

w tym roku jednakże i u mnie
cuda Józefa widzę Norwida nie jeszcze
wejścia w tele-dialog większy
z przyjaciółmi drogi-prawdy-życia

    (niedziela, 21 marca 2021, g. 10.18)

***

jaka adekwatność

adekwatność rządzi rzeczywistoscią
to co nieadekwatne ginie
czyż nie
tak jest w świecie cyfrowym
a w ludzkim czyżby nie może
czy było jest inaczej w ogóle
oto jest moje pytanie

adekwatność cyfrowa
w punkt kropkę znak
jedynkę albo zero
zgodnie z algorytmem
najbardziej dokładnym
precyzyjnością nauki  
nie Shakeaspeara

moja adekwatność
tamtej nie przeczy
ale gdzie indziej mieszka
w sensie osobowym Logosu
do której którego się dochodzi
Drogą-Prawdą-Życiem
tu mieszka tak brzmi imię
naszej adekwatnosci
bez której wiele się nie rozumie

     (niedziela, 21 marca 2021, g. 9.45)

***

ustrój Polski 2015-...

         /klerykalizm tak  czy owak/

jak nazwiesz ten ustrój
partii która rządzi nami
po rewolucji wyborczej
a jakze październikowej

ustrój państwa czym jest
przecież nie gołą polityką
tworem wielozłożoności
kultury ducha instytucji

ma być praworządnością samą
mocą gwarancją Konstytucji
matką ustaw wszelkich
ale u nas wcale tak nie jest

nasz obecny ustrój
nazywam PiS-KEP-ustrojem
umocowany gwarantowany religią
wodza prezesa guru tej teologii

bez religii z kościelnością go nie ma
byc nie może nie mogło 
buduje na lęku i posłuszeństwie
cóż że aż metafizycznych już po PRL

   (niedziela, 21 marca 2021, g. 9.10)

***

droga-prawda-życie
   - tam i z powrotem -

        /mechanizm jak to działa/

droga nie czyjaś moja
myśli decyzje czyny
mają latarnie po bokach
prawd uznanych przyjętych

życie świata całego
obchodzi mnie o tyle i ile
ze mną jakoś się wiąże
i dla mnie ma znaczenie

co będzie jutro nie wiem
mam jakąś nadzieję i wierze
że dożyję i będzie dobrze
z żoną dziećmi wnukami

myśli decyzje moje
związane olśnione prawdą
potrzebują życia by działały
życie wypełnia dopełniając sens

    (sobota, 20 marca 2021, g. 22.40)

***

wnukami zbawieni (2)

czekam na czas przyszły
jutro dzieci i wnuki przyjadą
jak wiadomo mądrym
jeśli każdy z nas dożyje

czekam rozmowy z nimi
od najmłodszych zacznę
oni nie mają oporów
a przynajmniej najmniejsze

rozmowa oczu spojrzeń śmiechu
onomatopei z pewnością
gier zabaw najróżniastszych
wymysłów pomysłów na (prze)życie

styk pokoleń jest filozoficzny
zagadnieniem
rodzi mądrych pytanie
nietknięte światem jeszcze

     (sobota, 20 marca 2021, g. 22.05)

***

wnukami zbawieni (1)

kiedy doczekamy tej pory
w życiu osobistym swoim
czyli najbardziej osobowym
cuda się dzieją

Jezus wiedział zapowiedział
a to było tak
kto się nie stanie jako one
babcia dziadek bardzo chcą 

   (sobota, 20 marca 2021, g. 13.30)

***

polski ustrój klerykalny


co to jest klerykalizm
czy ma wpływ na politykę
na przykładzie Polski po PRL

nad tym powinni się głowić
którzy głowy najtęższe mają
w naszym życiu publicznym

nie ważne z której strony
z której grupy kultury
nauki i wszelkich twórców

filozof teolog polityk
każdy szukajacy prawdy
dobra wspólnego Polek-Polaków

powiem swoje oczywiscie
słucham czytam piszę na temat
drogą-prawdą-życiem czyli sobą

klerykalizm to panowanie nad nami
czyichś myśli pomysłu na wszystko
na ziemi jako i w niebie

w społeczeństwie królowania religii
w Polsce ciągle tak jest
choć być już nie powinno

religia nie jest obowiązkiem
nakazanym ustrojowo-ustawowym
jest propozycją (dla mądrzejszych)

co zrobi głupi tak nie waży
co czyn mądrego na wieki
w poszukiwaniu sensu i mądrości

w Egipcie kapłani byli potęgą kiedyś
każdy klerykalizm tak ma niegodnie
wykorzystał Kaczyński inni nie

żeby wykorzystać trzeba rozumieć
religię tradycję może ducha
ale czy się godzi wbrew PRAWDZIE

antychrześcijańskie jest w istocie
wbrew Jezusowym naukom
cesarskie oddajemy cesarzom i partii

mamy zapóźnienia po PRL
kulturowo cywilizacyjne
antysobór w istocie rządzi Polską

dołączę post księdza profesora
innego niż ten facet w ukośnikach
z 20 marca 2015 Zielonej Góry

Wciąż na kanwie kazań pasyjnych i tekstu Małgorzaty Wałejko z ostatniej "Więzi". Myślę, że dominacją "pedagogiki zasługi" nad "pedagogiką daru" w przepowiadaniu zabawienia może być spowodowana dwiema kwestiami:
1) skutek uboczny ŹLE przeżywanego celibatu i braku osobistego doświadczenia kochania / bycia kochanym, 
2) model bycia klerykiem / księdzem oparty na wizji "prymusa" jako tego, który zamiast się skupić na osobistym rozwoju, koncentruje się na zaspokajaniu oczekiwań, które - jak mu się często wydaje - formułują wobec niego przełożeni.
Myślę, że te dwa osobiste doświadczenia "wychowawcze" są skuteczną blokadą psychologiczną przed przyjęciem pedagogiki "daru"
(dla grona znajomych na Fb)

wypowiedź księdza profesora
doczekała się licznych komentarzy
rzadko dialogujemy w Kościele.PL

    (sobota, 20 marca 2021, g. 12.55)

***

OBAJTOLOGIA
chora teologia PiS-KEP-ustroju

              /lepszych i gorszych sortów ludzi/

ustroje nie biorą się z niczego
nie-wolą jednostek dyktatorów
nad wolą tysięcy i milionów
jeden nie ma tylu czołgów

ale co wolę i poglądy formuje
pytajmy pierw siebie
tamci rzadko odpowiedzą szczerze
nauka nie we wszystko wniknie

dlaczego jest możliwy PiS-KEP-ustrój
Kaczyńskich miesięcznic Obajtków
Janiaków Głodziów Wesołowskich 
Paetzów Dzięgów Rakoczych itd itp

wszyscy zbratani mentalności tradycją
sakralizowanego kapłaństwa na siłę
wszystko u nich było święte zawsze
przed i przy ołtarzu i po cywilnemu

in nomine Iesu et in corpore Christi 
obcowanie sobie przypisali całą dobę
ich obecność w świecie nadzwyczajną
podchwycił sprytny pan prezes partii

tylko że dziś się konstrukt zawalił
księża może w imieniu Chrystusa są
ale tylko przy ołtarzu liturgicznie
nie gdy gwałci dzieci ich tak wielu

nie w spledid isolation nieszczerości
na plebaniach i w pałacach biskupich
zaułkach Dominikany albo Watykanu
zakłamanej instytu-strukturze-władzy

dorzucę pomysly na ich formowanie
to co może być pomysłem ideą
nie może narzucić praw naturze
bo i kultura słucha i tworzy w wolności

z wikipedii o świętym Bonawenturze
modlitwy Jezusowej uczy niewielu
wolą indoktrynować katechizmowo
posłuszeństwa uczą sobie i tradycji

widząc nieprawość biskupów i księży
a przecież i papieże nieprawi byli
prawem natury i kultury nakazem
jest wypowiedzenie posłuszeństwa

Janiakom Jędraszewskim Wesołowskim
Dzięgom Paetzom  Dziwiszom Głodziom
Rakoczym ich posłusznym i nie księżom
w imię obrony osoby godności i prawdy

gwałcenie natury jest i będzie tragedią
pytaj jej jak gdy drewno rąbiesz łupiesz
nic na siłę zaślepioną podpowie adekwatnie
przyszłość człowieka zależy od kultury
 
święty Bonawentura był osobą bardzo wszechstronną - filozofem, teologiem oraz mistykiem. Dzieła Arystotelesa nie były mu obce, jednak był zdeklarowanym augustynikiem. Jego zdaniem poznanie racjonalne, chociaż konieczne i pożyteczne, jest samo w sobie niewystarczające do poznania Boga oraz najistotniejszych problemów egzystencji ludzkiej. Tak jak Święty Augustyn uważał, że ku wyżynom poznania tego co istotne może wznieść się jedynie rozum oświecony wiarą. Nie uznawał tworzenia teorii dla samych teorii. Jego zdaniem prawdziwa teologia musi mieć charakter praktyczny, co oznacza, że powinna służyć człowiekowi w jego działaniu i uczyć go miłości do Boga i bliźniego.

Jako istotę powołania franciszkańskiego wskazywał dążenie do osiągnięcia prawdziwego pokoju, to jest zjednoczenia człowieka z Bogiem. Zachęcał swoich współbraci, aby idąc śladami św. Franciszka, dążyli do zjednoczenia z Bogiem poprzez miłość. Kontemplacja powinna zająć pierwsze miejsce w życiu franciszkanina, jej owocem powinna być ewangelizacja innych. Tylko pielęgnowanie modlitwy wewnętrznej oraz prowadzenie głębokiego życia duchowego pozwoli franciszkanom głoszenie pokoju innym ludziom. Tylko tacy zakonnicy mogą być przewodnikami do zjednoczenia z Bogiem.

Jedynie poznanie afektywne przez intuicję może być odpowiednim środkiem zjednoczenia człowieka z Bogiem. Znane jest jego powiedzenie: Non est perfecta cognitio sine dilectione – Nie ma prawdziwego poznania bez umiłowania. Najgłębsze tajemnice (zarówno te Boskie jak i ludzkie) może poznać jedynie ten, kto kocha naprawdę. Wskazuje, iż choć św. Franciszek nie był człowiekiem uczonym, to jednak osiągnął pełne zjednoczenie z Bogiem. Jego poznanie afektywne było tak wielkie, że poprzez stygmaty upodobnił się całkowicie do Chrystusa.

Jego najbardziej znane dzieło, pt. Itinerarium mentis in Deum (Wędrówka duszy do Boga) kończy się tymi słowami: Jeśli zatem pytasz, jak to się dzieje (tzn. jak osiąga się zjednoczenie z Bogiem przez miłość), zapytaj o to łaskę, a nie naukę; pragnienie, a nie zrozumienie; westchnienie modlitwy, a nie refleksję i lekturę; oblubieńca, a nie nauczyciela; Boga, a nie człowieka; ciemność, a nie jasność; nie pytaj światła, lecz pytaj ogień, który wszystko rozpala i przenosi w Boga za pomocą impetu skruszonego serca i rozpalonego do granic miłosnego uczucia.

Św. Bonawentura czczony jest także w Kościele prawosławnym. Szczególnie cenione są jego duchowość oraz zamiłowanie do życia kontemplacyjnego. Życie i twórczość świętego Bonawentury wpisują się w tradycję modlitwy Jezusowej (modlitwa serca)
(wikipedia)

    (piątek, 19 marca 2021, g . 11.45)

***

prawdy dopowiadane


nie wszystko da się poznać
zwłaszcza raz na zawsze
nie wszystko od nas zależy
na szczęście 

na szczęście jest życie
kategoria ponad osobowa
wszystkich nas dotyczy
ludzi świata dziejow kultury

kto jest otwarty na trójcę
wskazaną Jezusem z Nazaretu
wie że najważniejsze przychodzi
nie pytając drogą-prawdą-życiem

     (czwartek, 18 marca 2021,g.  13.33)

***

unoszenie kontemplowanie

         /historycznie i topograficznie ujmę/

z tym unoszeniem to nie tak
przecież przeważnie się siedzi
można klęczeć leżeć gnać
gnać znaczy biec biegnąć
język różnie podpowiada
albo dopiero wybiegać w las
raz mi się tak zdarzyło dawno

poznając prawdy albo siebie
nigdy nie jest się tylko rozumem
ale sobą
całym sobą więc i wiarą całości
wiarą w siebie we wszechświecie
nie tylko na tym krześle klęczniku
tej podłodze tej ścieżce i lesie 

wreszcie dożyłem tego etapu czasu
że w stan kontemplacji
o jakiej napisał Papież-Polak
wprowadza mnie albo mi daje
myśl o racjonalności istnienia
o adekwatnosci wszystkiego
poza jawnym złem
które też czynić wybrać możemy

dobro-prawda-piękno
droga-prawda-życie 
Boh ljubit trojcu
jak mawiają Rosjanie 
podmiot przeżyć jest jeden 
co za szczęście pomyślałem kiedyś
idąc do szkoły dzieciństwa
na rogu ulic w Legionowie
Krasińskiego i Matejki
nie mogłem mieć zbyt wielu lat

bo na Dworcu Gdańskim dosiadając
betonowe siedzisko z lica ściany
byłem już starym studentem PW
gdy odpowiedziałem Krzyśkowi
koledze z podstawówki i Rodziny Rodzin
który miał epizod u Jezuitów
teraz gdzieś na uniwersytetach USA
jego brat u Augustianów w Anglii
a trzeci brat jest lekarzem ordynatorem
mieszkali na Sienkiewicza
chodziłem do nich

pamiętam też spotkanie tam rodzin
razem uczyliśmy się angielskiego
w pierwszej klasie czas jakiś
odpowiedziałem siedząc kontempluję
może oczu bardzo nie otwierajac
żachnął się
jak żacha się i dziś cały świat

jako testament zostawić mogę
racjonalność i kontemplowanie
związane regułą adekwatnosci 

     (czwartek, 18 marca 2021, g. 8.51)

***

wielowymiar i człowiek

     /kim jestem jak żyję i na odwrót/

cielsko w materii żyje
ożywionej i nie
i wszystkich sił jej jego

ja żyje myślami uczuciami
strumieniem świadomosci
przeżyć świadomych znaczy

ja człowiek osoba
w kulturze
dzięki cywilizacji zawsze

    (środa, 17 marca 2021, g. 12.59)

***

religia obrazkowa a myślenie


większość Polek i Polaków tak ma
muszę dodać że ochrzczonych
wierzących chrześcijan katolików
wcale nie chcę im tego zabrać

niech mają niech wierzą w obrazki
w chorągwie pomniki procesjesko
skoro to im potrzebne i lubią
życiowy im pożytek przynoszą

wpierw księża przynosili do domów
od pradzieciństwa do dzisiaj
obrazki obrazeczki na po kolędzie
taki sobie klerykalny zwyczaj

ja patrzę na to (na nich) kulturowo
co widzę staram się opisać
co widzę czuję rozumiem pytam
archeologów artystów nie księży

wiarą i rozumem prawdy szukam
kontempluję znalezione
a nawet etap szukania pisania
nowych mych czasów encykliką

czym kto jak namalował nam świat
zbudował sanktuaria
wyznaczył trasy pielgrzymki
przez życie dopokąd idę

wiara i rozum jak narzędzia
rozumienia całego otoczenia
od tego co pod ręką po kres Kosmosu
przecież nie wszystko sam mogę zbadać

byli żyli ludzie przede mną
współkreowali nasz (mój) świat
czynili sobie ziemię poddaną
nie we wszystkich czynach mądrzy

tworzyli od prapoczątku kulturę
odpoznawali prawa zasady reguły
zachwycali się pięknem
byli sobie nawzajem dobrzy lub źli

kontemplacja to wspóbycie
z tym co się kontempluje
kres tu na ziemi możliwości
współ-prawdy-dobra-piękna

na obrazkach Kaczyński buduje
bezmyślny ustrój poddaństwa sobie
twórczo dołożył miesięcznice
co on powie to lud jego wykonuje

na biegunie przeciwnym nas wielu
zbyt mało by mieć wpływ większe
możemy swym myśleniem się dzielić
wolni i wolno nam jeszcze w Internecie

wczoraj wysłuchałem długiej debaty
nowy Trydent czy Vaticanum III
padały bezlitosne słowa
dla tradycji religii obrazkowej

o sakralizacji postaci życia i pracy księży
ba samej ich obecności kapłańskiej
o perwersyjnej strukturze Kościoła władzy
kompromitacji struktury klerykalnej 

struktura klerykalno-społeczna w Polsce
wydała Kaczyńskiego i PiS-KEP-ustrój
mentalności popeerelnej usłużnej
można powiedzież że post-klasowej

     (środa, 17 marca 2021, g. 11.05)

***

polegać i nie na sobie

człowiek powinien znać siebie
polegac i nie na sobie
wszystkich rozumów nie zjemy
samą mądrością się nie staniemy
sensu wszechświatu nie damy
mozemy go znaleźć odkryć
w większej mądrości
w kulturze świata
więc także w Biblii
 
   (wtorek, 16 marca 2021, g. 19.20)

***

Kościół Jezusa i tych drugich

opis w Ewangelii
wyjaśni o  co mi chodzi
w tym rozdzieleniu

są ci inni zwykli wyznawcy
i niestandardowy Jezus
bo zbyt szczery może

Zaprawdę, powiadam wam: żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie. Naprawdę, mówię wam: Wiele wdów było w Izraelu za czasów Eliasza, kiedy niebo pozostawało zamknięte przez trzy lata i sześć miesięcy, tak że wielki głód panował w całym kraju; a Eliasz do żadnej z nich nie został posłany, tylko do owej wdowy w Sarepcie Sydońskiej. I wielu trędowatych było w Izraelu za proroka Elizeusza, a żaden z nich nie został oczyszczony, tylko Syryjczyk Naaman. Na te słowa wszyscy w synagodze unieśli się gniewem. Porwali Go z miejsca, wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na stok góry, na której ich miasto było zbudowane, aby Go strącić. On jednak przeszedłszy pośród nich oddalił się.

głupi myślą że to niemożliwe
z pewnością już nie dzisiaj
że święci i szlachetni tylko w Kościele

że księża i biskupi strzegą
żeby tak było
samych szlachetnych zbiór ludzi

a ja wam powiadam
tak nie jest
i dziś trzeba przejść mimo i się oddalić

o wy nierozumni przemilczający
unikający dialogu jak ognia
wynosicie wota wdzięczności z kościołów

    (wtorek, 16 marca 2021, g. 16.34)

***

adekwatności i życie

       /z alfy do omegi Logosu/

w adekwatnosci 
w naszym życiu
nie wszystko od nas zależy

nie tylko nasze wybory
nie tylko poznana prawda
czas ciągle coś dorzuca

życie świata się dzieje
nawet choć nie jest podmiotem
dołącza coraz nowe okolicznosci

najbardziej fenomenologicznie
metafizycznie rzadko się zmienia
to co było jest będzie 

jeśli rozumie się to i owo już
i tak życie dorzuci swoje
czasem można tylko poczekać

można i trzeba cierpliwości
nawet na Boga doczekać
mówił ksiądz Twardowski

ponad Boga nie ma
większego podmiotu czekania
do końca

    (wtorek, 16 marca 2021, g. 12.45)
    
***

reguła adekwatności

   /od teorii ku praktyce i odwrotnie/

czy da się wprowadzić
skoro są już różne inne
zrównoważonych rozwojów

w medialnych dyskusjach
nawet tego nie wskażą
jako możliwości

tam panuje oglądalność
i inne wyrachowania
nie poszukiwanie prawdy

prawicowość w odwrocie
w mediach lewicowość głównie
tak modna poprawność polityczna

czy jest możliwa adekwatność
jak do niej dochodzić stosować
w rozmowach naszych

na bij zabij możliwe wierzę
postawa miłości intelektualnej
niedościgłym jest drogowskazem

pytajmy Arystotelesów filozofów
poetów wieszczów Norwidów
trudno jeszcze zdroworozsądkowców

    (poniedziałek, 15 marca 2021, g. 18.45)

***

odkrywanie sensu


materia tego nie zrobi
a jeśli to nie powie
jest sobie bez muz

człowiek ten homo sapiens
osoba świadoma siebie
poznaje odsłania prawdę

sens mieszka w prawdzie
prawda jest adekwatnością
rzeczy myśli zachowań

nieadekwatne nie istnieje
wbrew prawom nie może
albo sieje spustoszenie 

Logosem nazwę prawo naturalne
natury i kultury w jednosci
rozumnosci w rzeczywistosci

adequatio rei et  intellectus
odpowiednie dać rzeczy słowo
adekwatnie można się zachowywać

powinienem to wykładać
przekazywac komus w dialogu
ale nikt tego i mnie nie chce

jednak komuś to mówię piszę
dzień w dzień na starość
znam jedność drogi-prawdy-życia
  
materia bez ducha jest głucha
bez kontaktu z nim umiera
nie wyda owocu życia

drogi-prawdy-życia
bo ich nie zna
nie znając jeszcze siebie

poznać samego siebie
każdy wyznacza w tym miarę
poznania bywa że i bytowania

materia bez ducha więc prawdy
jest pozostanie głucha
tylko głupi go nie szukają

głupi płaszczą się jak naleśnik
no bo kto i co ma ich napełnić
skoro sensu w Duchu nie znają

duch dobra piękna prawdy
bo materia głucha ślepa jest
z nią sobie nie pogadasz

stojący w ogromni kosmicznej
samotny jakby z zimnej pustki
nie dozna ciepła sensu osoby

ci co odrzucają ducha
bojąc się Boga i religii
że im wolność odbiorą

wpadają w gorsze ograniczenia
samych siebie i środowiska
mód i bajek uwspółcześnionych

   (poniedziałek, 15 marca 2021, g. 10.50)

***

religia-Bóg-człowiek-kultura

         /z niczego nic nie wyprowadzę/

tradycja rozbrzmiewa
w domach naszych i świecie
zwłaszcza tym polsko-katolickim
jak bajka
nie tylko anielsko-sielska

rozumiem tych co odrzucą
takie bajbajanie
naszej religii obrazkowej
z której wyrosła już epoka

stary papież umarł
narodził się nowy
spisane są czyny jego i rozmowy
nie doczytane ani przemyślane
wiara nie łączy się u nas z rozumem
choć jest encyklikalno-posoborowa
aż encyklikalno-święta-soborowa

tradycja nie służy już dobrze
tak może drzewiej bywało
teraz ma być umyślnie rozumna
wgryzająca się wszędzie
zdolna unieśc ku kontemplowaniu

trudno się dziwić że odrzucają
młodzi ich świat i jeszcze nasz-mój
tego już nie da się strawić
cięższą podajcie im zbroję
lepsze smaki i kawę

zacznijcie rozmowę od życia
nie teorii duchowo-bajecznych
świat bez ducha się rozpadnie
kleiszcza w nim zabraknie
zrozumienia głębi siebie
bo jest
z natury i kultury
JEST

    (niedziela, 14 marca 2021, g. 21.34)

***

układanka adekwatności

miałem swoją drogę-prawdę-życie
i ciągle jeszcze żyję
więc to i owo jeszcze się wydarzy
ale już wszystko mogę składać w kupę

nic spoza adekwatnosci nie dodam
aż tak rozumności nie strace
co najwyżej zamilknę w niedołężnosci
zostawiając prawie pełne świadectwo

miałem szczęście wiele zrozumieć
z tego co przeżyłem swą epoką
wydarzenia były cudowne
wyborem Wojtyły się zaczęło

ile zawdzięczam temu wyborowi
ile Polska ile Europa i świat cały
ile człowiek w ogóle i jego kultura
czyli moja i twoja czytelniku drogi
zwycięstw rozumnosci adekwatnej
po alfę omegę i Logos

kilka jego powiedzeń powtarzam
chyba codziennie
że człowiek jest drogą Kościoła
że przyszłość człowieka zależy od kultury
że jest prawda poznawalna
nie dość że można ją poznać
postawą miłosci intelektualnej
to i kontemplować
unosząc się na dwóch skrzydłach wysoko
stając się pełnią w człowieku możliwą

cóż ja bym zrobił biedny (poszukiwacz)
nie mając do pomocy tyle kultury
miejscem urodzenia i zamieszkania
w pokoleń naszych łańcuchu
czasu miejca postaci tej (i mojej) historii
bez Jezusowego wskazania
na zgodność Drogi-Prawdy-Życia
i (jej) adekwatności w rozumności

    (niedziela, 13 marca 2021, g. 13.33)  

***

mój system

               /fenomeno-meta-logiczno-fizyczny/

myślowo logiczno światopoglądowy
czyli i filozoficzny i teologiczny
bo tam gdzie jest Absolut
trzeba mówić nam o alfie i omedze
co zaczął święty Jan w Apokalipsie
potem i inni i Theilard de Chardin
co było mi kiedyś bliskie
młodzieńczych poszukiwań etapu

droga-prawda-życie jest absolutem
poza tę trójcę nikt nie wyjdzie
byłby poza naturą i kulturą
przeciez nie mogę nie być sobą
być i nie być
istnieć i poznawać inaczej
poza naszym wszechświatem
i w nim na nim całym życiem

droga-prawda-życie są poznawalne
poznawalna jest prawda
rzeczywistość nasza jest racjonalna
rozumności adekwatności w kulturze
o tym mówił Papież-Polak w Paryżu
i do fenomenologów w Watykanie
oczywiście przeżył to i na Soborze
i przesławną encyklik-ą-ami opisał

      (niedziela, 14 marca 2021, g. 12.58)

***

rozumność i adekwatność

        /dziękczynienie jest kamieniem filozoficznym
                     z dedykacją w tytule/

tylko człowiek odkrywa adekwatność
myśleniem w rozumnym świecie
bez myślenia się nie odkryje
bez rozumności jej nie ma

adekwatność jest dla czlowieka
jak prawa niezmienne w całej reszcie
rzeczywistosci bez granic
nawet w wieloświatach równoleglych

i rośliny mają swoją adekwatność
kwitną a zwierzęta mają swoją
w życiu człowieka najważniejsza
pytajcie na przykłąd sportowców

można to poznawać i kontemplować
niczym neurony lustrzane
albo teleportacja kwantowa
rozumność szuka adekwatności

nieadekwatne zachowania dziwią
prawie tak jak pogwałcenie natury
Bogu dzięki za racjonalność świata
w którym żyję i umrę

adequatio rei et intellectus et veritas
adekwatne dać rzeczy słowo Norwida
prawa fizyki (więc) i psychologii
radujmy się powiadam wam radujmy

w rozumności znajdując adekwatność
w adekwatności rozumność
przyszosłć człowieka zależy od kultury
chyba to miał na myśli JPII w UNESCO

   (niedziela, 14 marca 2021, g. 10.06)

***

przekazać istotę rzeczy

     /czym jest Ach! adekwatność/

piszę sobą
wczuwajac się w innych
teraz akurat tych na scenie

żeby zagrać należycie
muszą rozumiec i wczuć się
w siebie więc w rolę

mogą być pewni wtedy
że publiczność doceni  
odpozna siebie w aktorze i autorze

dopiero dzisiaj zrozumiałem
ten prosty mechanizm
docierania do istoty rzeczy 

niby znałem definicję prawdy
adaequatio rei et intellectus
od Arystotelesa po dzisiaj

niby poznałem później
odpowiednie dać rzeczy słowo
od Norwida

ale dopiero dzisiaj pojąłem
że to nie teorie
ale praktyczne wskazania

zachowaj się adekwatnie
i wskaż ciąg rozumowania
tej adekwatnosci

każdy myślący homo sapiens
powinien tak dojśc istoty rzeczy
od alfy do omegi

tak Logos nas prowadzi
w całym bogactwie kultury
nie na wiarę bo fenomenologicznie

     (sobota, 13 marca 2021, g. 17.10)

***

do zapomnienia

czyli umarcia
się jest
w wielu wymiarach
może nawet w każdym

żyje się nie tylko biologicznie
społecznie i tak dalej
żeby rozwijać się jako osoba
świadoma samoświadomością kultury
do granic własnych możliwości

jeśli cię zapomną wymażą z pamięci
świadomie czyli intencjonalnie
żadną siłą nie wrócisz
do świata żywych wspólnoty
aż wyczerpią się twoje komórki

skoro państwo samorząd Kościół
żadnym sposobem cię nie uwzględni
na wszelkich swoich poziomach
poziomów wymiarów i scenie
daremne żale próżny trud
nic cię wróci do istnienia

tak się niweczy przeciwników
ideowych i karier-o-wiczów
ideologie propagandy usłużne
zawsze im są na podorędziu

siłę przeważnie do tego mają
społecznie akceptowani przez innych
z innym świata oglądem nie naszym
władzę struktury pieniądze

   (sobota, 13 marca 2021, g. 14.00)

***

czystość ewangeliczna


co znaczy
czystość tematem ulubionym
w Kościele naszym
chyba nie tylko co do seksu

ale podajcie inne perspektywy
rozumienia
czystości w Dobrej Nowinie
o zbawieniu człowieka od grzechu

o radości wielkiej i czystej
do świata całego i siebie
albo odwrotnie
na własnej drodze-prawdzie-życia

nie zaśmiecajcie sobą nadmiernie
teoriami do wierzeń bezczelnych
nieszczelnych zawsze prawdzie
bajek z realem pomieszanych

nie pożądaj żony co znaczy
dla dziecka indoktrynowanego
kto pożądliwie na nią patrzy
już ją zcudzołożył do tego

na takiej wykładni dzieci bałamucą
księża bezżenni żyjący w ciele
ale nigdy szczerze o tym nie mówią
zostawmy to zwykłym edukatorom

Ewangelio ma Dobra Nowino
niech nie robią dzieciom co mnie robili
tyś Matką i Ojcem czystości
na kolanach Jezusa w Nim pod Nim

   (czwartek, 11 marca 2021, g. 8.11)

***

oto ja (dzieciństwo i młodość) I
      - rozumieć siebie wnuków historię i kulturę -

uwagi najpierw metodyczne
piszę nie tylko nieurzędowo
stylistycznie po swojemy
gramatyką wypowiedzeń
bo nie długich zdań złożonych
*
urodziłem się
czyli zjawiłem na świecie
bo ktoś mnie chciał
ba rodzice odprawili nowennę
chyba do świętego Antoniego
mieli już dwie córki
chcieli syna
ojca przezywali damski krawiec
w społeczeństwie nowomowy
ustrojowych zakładów pracy
okrucieństwa prostactwa
dotknęły też mojej mamy
od szwaczek namiotówba lonów
i pokrowców wojskowych

była z rejonów Karoliny Kózki
podobnie wychowana
religijność była świętością
i Kościół nie mógł mieć wad
jej rodzice poznali emigrację
za chlebem za ocean
tam się poznalii  pobrali
na plebani polskiego księdza
chyba jakoś w pokrewieństwie
*
rodziny z obu stron coś wnoszą
w nasze osobiste dzieje
nie tylko same geny
lokalizacje swoje w kulturze
od której zalezy nasz los 
nie tylko przyszłość człowieka
*
urodziłem się na legionowskiej ziemi
w porodówce obok piaszczystej górce
na Krasińkiego nie Mickiewicza
młodsi mieszkańcy mylą
na Mickiewicza rodził się syn Jan-Maria
więc już następne nas pokolenie
cechowanym rokiem symbolicznym 1989

kilka symboli i znaczeń 
ma miejsce urodzenia moich sióstr
starszych w Szpitalu Praskim w stolicy
dawniej Najświętszej Marii Panny
dzisiaj Przemienienia Pańskiego

ja i młodsze siostry jesteśmy cali z Legionowa
co nie znaczy że bez historii innych
kiedy na Krasińskiego rodziła się siostra
była zima stulecia

"zima 1955/1956 była jedną z najcięższych w dobie PRL. „Zaczęło się to nagle – pisano w katowickiej „Panoramie”. – Pewnego ranka rtęć stoczyła się prawie na samo dno termometru i zatrzymała się tam na długie dni. Mróz trwa: 20, 25, 27, 30 stopni. Powietrze jakby zsiniało. Gwarny Stalinogród [dzisiaj Katowice] wyraźnie przycichł. Jedynie rano i po południu sunęły truchcikiem szeregi idących do pracy lub z pracy…”. O tej zimie i jej skutkach politycznych pisze w najnowszym CzP dr Jarosław Neja" (tutaj)

nawet pogoda niesie implikacje
wielkie globalne pasńtw i narodów
i mniejsze osobowe dla osób

więc zapamiętałem coś i ja
chuchanie na zamrożoną szybę
żeby świat za nim zobaczyć
tego nie mógł mój chuch sprawić
ale Cioci Mani z Annopola

z nią mam pierwsze wspomnienia
patrzenia na świat za oknem
i smakowania życia
scenę śmieszną robienia kanapek
z czego popadnie
jak jej wnuk sobie życzył
z masłem (margaryną raczej)
musztardą smalcem dżemem
a ona wszystko wykonywała
co dopiero dziś mogę zrozumieć

czy ja dzisiaj odmówiłbym wnukom
nakładałbym jak sobie zażyczą
wiem jak ryzykowne im sprzeciwianie
dziś mnie uczy tego taki jeden

dzisiaj wiem i rozumiem więcej
czego wtedy nie mogłem
ciotka przed zimą uciekała z Annopola
tutaj by nie przetrwała zamarzła
wdową po Mecenasie Andrzeju
ale nie znaczy wcale że tylko u nas

pierwszy proboszcz Strachówki ksiadz Jan
zapraszał ją do siebie do Mikołajewa
na następnej parafii plebanię
na zimy polsko-srogo-wdowie
i tam u niego umarła
tam jest pochowana
uważał się ich przybranym synem

ojciec się z nim przyjaźnił do śmierci
wpadał do niego na pogawędki
stąd zapamiętałem kościół na Bródnie
...
Pomiędzy ciszą i wiecznym zamyśleniem, utkanym z bólu i tęsknoty, ponad omszałymi od czasu i łez nagrobkami i koronami wiekowych drzew na Cmentarzu Bródzieńskim stoi niczym opoka drewniany kościółek. Listopadowy wicher uderza w stare ściany i powtarza monotonnym szumem „Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie, wieczne odpoczywanie…", a krople deszczu zdają się szeptać „Na wieki wieków, na wieki wieków… Amen... Cisza. Pochylone na modlitwie postacie, twarze ukryte w dłoniach. Setki, tysiące kwater, jak na wielkim osiedlu. A wieczorem widać gdzieniegdzie migotliwe światełka. Nie słychać jednak gwaru, powietrze przenikają niemal fizycznie wyczuwalne skupienie i nadzieja. Nadzieja na „grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny”, na wiekuiste obcowanie z Panem. (tutaj) 

(środa, 10 marca 2021, g. 14.18) -  (cdn)

*
oto ja (dzieciństwo i młodość) II
      - rozumieć siebie wnuków historię i kulturę -

pierwszy dom i mieszkanie
w Legionowie ulica Kościuszki
między niebem urodzenia
a ziemią przyziemności
komuś wyda się gorzej
łuk rozpięty

dzieciństwo błogie
no czy ja wiem
materialno grzeszne w PRL raczej
wspominam podwórko i ustęp
na pierwszym planie

na dalszym drogę do Kościoła
na wiele uroczystości
we wszystkich porach roku
od I Komunii mszy roratnich
po skrzypiącym śniegu rano
póżniej rogalik mleko i do szkoły
 
nieszporów nie lubiłem niedzielnych
dróg krzyżowych w nadmiarze
rekolekcji wielkopostnych
gdy szkoły się ze sobą biły
bo nr 4 przechodziła przez nasz teren

ich Łajski były za torami
ulica Kościuszki przy torach
kościół w głębi naszego terytorium
polowania zaczynały się w kościele
no może raczej wokół

ja grzeczny ministrant
nie byłem bitny
choć zgwałcony przez księży
nie fizycznie ale duchowo
już przy I Komunii
potem przy spowiedzi w rekolekcje
z pewnością wpłynęło na życie
dopiero dziś odpoznajemy prawdę
wtedy było nie do pomyślenia

o dziwo Kościół łączę z wychodkiem
gdy ksiądz dał instrukcję obsługi
tam sprawdzałem jak to działa
niepomny gwałtu z I Komunii
sali na plebanii i egzaminu

ciekawe że tę rolę Kościoła
w życiu nie tylko Polek i Polaków
odkrywamy w 3 Tysiącleciu
traumy wychodzą z ukrycia
odsłaniając strefę zakłamania
po dziesiątkach lat i półwieczy

wychodek to fatalne wspomnienie
to zaprzeczenie czystego miejsca
w życiu i na ziemi
śmierdząca zasrana ohyda
na końcu baraku komórek
węgiel kojarzę z ciepłem
nie z czernią do pobrudzenia

ustępy były trzy na siedem rodzin
dwa jako tako upilnowane na klucz
trzeci to socjalno etyczna tragedia
co tu pisać estetycznie się nie da
tylko wstręt i obrzydzenie
a to nie jest koniec piekła

jest jeszcze miejsce za kiblem
do kloacznego dołu
wynosiło się wylewało wiadrami
wpierw one w kuchniach stały
dobrze gdy za zasłonkami
po dniu w nocy się zapełniały
papier toaletowy nie istniał

wodę czerpało się ze studni
w zimę można było wyrżnąć orła
mróz tworzył lodową pochylnię

podwórko
to dobre wspomnienie
chłopaków zabaw gry w piłkę
przecież i te nie idylliczne
skład socjalny tworzył klimat

Irek sąsiadem był z góry
Janek Stasiek z dołu
Włodek z podwórka obok
Miłka Janusz Grażyna Ewa
starsze lubv młodsze
za stare lub tylko siostry

był i wyróżniajacy się Pidut
tak go przezywaliśmy
nie wiem nawet czyj syn
może krewny gospodarzy
wyrośnięty silny
czymś dotknięty i opóźniony
z jednej strony się go baliśmy
ale i za nim wołali Pidut
niewiem  skąd nazwaa
a on nas ganiał
raz trzymał malca nad studnią
był strach i afera

skład socjalny przybliżę
nie wszystkich zdążyłem poznać
ktoś był w więzieniu
do jego żony przychodzili faceci
matka z dwójką starych nastolatków
o ich prowadzeniu krążyły plotki
jakiś tramwajarz mrukliwy
ktoś inny robił lewe interesy
i mąż zazdrosny
podobno żona go zdradzała

tylko dla naszej dużej rodziny
i gospodarzy 
były dwa pokoje z kuchnią
pozostali gnieździli się w jednym
dwa po trzy dwa po cztery osoby
Włodek z siostrą i rodzicami
tylko w jednym pomieszczeniu

w ogóle to mieszkanie było cudem
Opatrzność (rodzinna) to sprawiła
Opatrzność Boża i wielce rodzinna
żeby nie było niedomówień

po wojnie nie było starych adresów
Jackowscy Kapaonowie Królowie
mieszkania w ruinach stracili

przyszli nasi rodzice Helena i Jan
wpierw przyszli małżonkowie
wrócili w 1946 z Niemiec do Polski
ojciec do ruin Warszawy i rodziny
mama na swoją wieś pod Tarnów

w 1948 ślub wzięli
w Legionowie mieszkał pociotek
porucznik Wacław Spadło
miał chybami eszkanie służbowe
koszary wojskowe były tuż obok
dał kąt nowożeńcom
my oddaliśmy po pół wieku
przyjmując na dożywocie jego siostrę
z Dębicy (chyba stamtąd pochodzili)

Dębica to odgałęzienie rodziny mamy
był jakiś ksiądz w Baranowie
byli wypędzeni gnani do Kazachstanu
z chorym dzieckiem po drodze
zostawionym gdzieś w Rosji w szpitalu
cudem podobno się zeszli

w dalszej perspektywie jest ksiądz inny
u którego poznali się dziadek z babcią
w dalekiej Ameryce na emigracji
ksiądz chyba był w ich rodzinie jakoś
a oni sami pochodzili z gmin sąsiedztwa

  (czwartek, 11 marca 2021, g. 11.10) cdn

*
oto ja (dzieciństwo i młodość) III
      - rozumieć siebie wnuków historięi k ulturę -

rozwój i wychowanie seksualne
im wcześniej opowiedziane tym lepiej
poznać siebie świat kulturę
od początku do... dogłębnie
bez fałszowania prawdo-podobieństwa
*
wszyscy mieliśmy siostry i sąsiadów
kolegów podwórka dzisiaj Internet
ja kolonie w Rodzinie Rodzin jeszcze
które uzupełniały o warszawiaków 

mieliśmy śmierdzące sracze
i miejsca chowania się za nimi
nie wiem dlaczego młodszy Irek
wiedział więcej ode mnie
na przykład o napletku
i to on znalazł prezerwatywę Janusza

zabawy w doktorów rodzinne
pod kocami na koloniach
warszawiacy byli nauczycielami
konkurs na kształt i długość
i jak łokciem tknąć biustów
mijanej na ulicy płci drugiej
wymyślali i latali do opiekunek
że dziewczyny nas podglądają
więc były pogadanki

ale przecież najpierwszy był Kościół
na plebanii i w konfesjonale
deprawował najgorzej bo skrycie
wnikało w dusze nie na powierzchnię

nie spotkałem normalnych wśród księży
pod tym względem
wiem uogólnienia nie są sprawiedliwe
ale jeśli moje rozważanie na świadectwo
ma być szczerze solidarnościowe
ponad pokolenia wyznania i opcje
nie może ukrywać niczego
z tego co jest mi wiadome bo przeżyte
w opisie fenomenologiczno precyzyjnym

rówieśnicze ekscesy były szczere
bio-psycho-fizjo-logiczne
na miarę wieku i wyobraźni
księżowskie najpodlejsze z podłych
pod maską obrazu Boga i grzechu
nienormalne do bólu
tacy są i teraz i zawsze nieszczerzy
oprócz ojca Knotze kapucyna

nie spotkałem innych wśród księży
normalnych pod tym względem
ksiądz przyjaciel już nieżyjący
notorycznie pytał wpół tylko na niby
czy penisa się wkłada czy wsuwa
inny znajomy i rekolekcjonista
opowiadał z niezdrowym podnieceniem
że uczniom w ramach edukacji
kazał powtarzać za sobą wulgarnie
bo wie jak oni mówią między sobą na to

tylko jeden zwyczajnie opowiedział
miał bolesne skręcenie jąder pod prysznicem
chyba nawet wezwał aż karetkę

ale nie słyszałem o bolesnym wzwodzie
choć mówi się o bolesnej miesiączce
i tak dalej i tym podobne
oby aula z Lwem Starowiczem i Knotze
zapełniona na uniwersytecie  po brzegi
znalazła szkolne klasy parafialne salki
sale konferencyjne urzędów gmin
świetlice wiejskie i w remizach OSP
samorządne gminy szkoły kościoły
wiarą i rozumem kontemplujące były
prawdę co odwieczna i prawdo-podobna
proporcjonalna i analogiczna więc też i u Boga
*
nie bójcie się swojego ciała
i swojego jego odkrywania
bójcie się tych co zabijają dusze
najczęściej chodząc w sutannach
będąc wszak tylko cząstką kultury
co wiemy już dzisiaj w XXI wieku
że cała Polska nimi zakażona
od ołtarzy przez kazalnice
plebanie pałace biskupie po ich media

jeśli nie wychowają się i ich do szczerości
uciekajcie od takich konfesjonałów
ja miałem z podpowiedzi Andrzeja Madeja
najwspanialszego księdza Twardowskiego
który też podobno klerykom w seminarium
dowcipy w temacie potrafił powiedzieć
mam nadzieję że na wyższym poziomie
niż ksiądz Ludwik rezydent kłopotliwy
towarzyszący młodym do Niepokalanowa
na spotkanie z biskupem (lata 80-te XXw)
w pociągu elektrycznym zainspirowany
że rolnik pracowity
swoim nasieniem siał pola

a cóż to jest ksiądz-facet młody stary
mający żyć pięknie w celibacie od XI wieku
ale przecież w ciele wcale nie niebieskim
nawet papież to facet przeważnie już stary
dziś jeden sprawuje funkcję lat 84
a drugi jest już na późnej emeryturze lat 93
zrobiła księdza tradycja fałszywym prorokiem
bytem meta-fizyki- nie-fenomeno-logicznym 

chrońmy swoje dzieci wnuków młodych
od nich nim udowodnią dojrzałość
zwykłą ludzką osobową w sobie i w dialogu
tego oczekujemy od edukatorów
niech najpierw rozmawiają z nami
w pełnym zakresie pojęć i zagadnień
do tego jest chyba szkoła i uniwersytety
jak w linku Lew Starowicz i ojciec Knotz

wstydliwość nadmierna jest chorobliwością
którą medycznie trzeba leczyć
bo nie duszpastersko przecież (nie tylko)

wstydliwość nadmierna byłaby chorobą inną
gdy miałem już badanie stercza (prostaty)
wziernikowe badanie pęcherza (+skalpela cięcie)
przed małżeństwem zrobiłem badanie nasienia
a we Włoszech spotkałem księdza geja
*
czytelnictwo i czas licealny

Włodkowi jestem wdzięczny za książki
wygrywaliśmy konkursy czytelnicze
w bibliotece szkolnej i miejskiej
raz on raz ja bywaliśmy pierwsi
piłkę też kopaliśmy w dwójkę
i jego kulą pchaliśmy nieustannie
ojciec miał słabość do alkoholu
ale mięśnie miał wykształcone męsko
w jakimś fizycznym zawodzie

Włodek zostawił mi floret skądś miał
gdy przeprowadzali się do Warszawy
na osiedle wysoko w Chomiczówce
***
licealny czas był pięknie prosty
mieliśmy wspaniałą klasę
dożywotnich przyjaźni
sportu czyli gry w koszykówkę
klasa była reprezentacyjna
ja raczej rezerwowym
całe popołudnia na sali ćwiczyliśmy

koleżanki nas wyżej socjalizowały
uczyły tańców i jeść widelcami
osiemnastki sylwestry

swoją hordą chodziliśmy na religie
na sali katechetycznej
po klasie trzeciej poszliśmy na pielgrzymkę
pieszo grupowo na Jasną Górę

wyobrażcie sobie sytuację
wychowawczyni obwieszcza potańcówkę
a Klara gospodyni nasza
wstaje i mówi że nie przyjdziemy
bo mamy teraz Adwent

zrozumiec Polskę siebie wtedy i dzisiaj
co z czego później wynikało wynika
nasz zawzięty patriotyzm idei
nie rządowo-ulicznych totalitaryzmów

kolega z ławki historyk i żeglarz
odrzucił szkolną lekturę Kolumbów
nie oni tacy nie byli to nieprawda
AL było nieliczne wobec AK
to było podziemne państwo
nie kowbojska przygoda

modgliśmy wieść dysputy i koreferaty
światopoglądowo (naj)głębsze
niektórzy nauczyciele się nas obawiali
inni przeciwnie mieli wręcz za kumpli

co do mnie nie miałem kłopotów z nauką
ale ie dałem zrobić z siebie kujona
gdy tak pomyślała młoda anglistka
owszem znałem słówka znaczenie
ale wstałem ze słownikiem w ręku
chciałem być wolnym sobą zawsze

chemiczce która mi kazała sprzątać
coś po kimś po czymś naddatkowo
rzekłem pani nie jest moim wychowawcą
zemściła się jedyną tróją na maturze
choć i ja byłem klasowym chemikiem

innym razem ukłoniłem się wychowawczyni
której mąż był wojskowym też młodym
melonikiem Mecenasa Andrzeja z Annopola
albo tłumaczyłem nieobecność wypadem
z paczką do owego Annopola
- do Józka na wieś odpowiedział Mirek
dodałem rodzice mogą przyjśc potwierdzić
ich wnerwiała na krótko nasza niepodległość

by the way już w PRL-owej podstawówce
uważałem przez Prymasa wychowany w RR
że oni (więc i szkoła) są dla nas nie odwrotnie
wściekałem się na przymus I Majowy
potem chciałem odmawiać głosowania
rodzina tłumaczyła że to nic nie zmieni
ale i tak przeżywałem fałsz zniewolenia

dzisiaj jakby rozwijam sie twórczo nadal
do świata i władzy dołączyłem Kościół
jeśli coś nie jest dla naszego rozwoju
ze sługi pomocnego zamienia się we władcę
odrzuć co prędzej prowadzą na manowce

w liceum poznałem Norwida
wierszy uczyłem na pamięć
sam dla siebie (nie z rozkazu)
ale Radzymin i Głuchy jakby nie z tej ziemi
uwiązana takim światem była wyobraźnia
ojciec nie mógł powiedzieć w pracy
że siostra żony mieszka w Ameryce
ja w podstawówce o pielgrzymce RR
mówiło się do cioci za Radomiem
kolega prowadził w opłotki szeptać w ucho
rodzice słuchali Wolnej Europy
to było w podstawówce można sprawdzić

u nas oczywiście też się słuchało
szeptało o czym głośno nie można było
w kraju schorowanej wyobraźni
umysłów zniewolonych

tego większość wsi nie rozumiały
wielu zmieniuonych w chłopo-robotników
zapijający wypłaty już w budo-autobusach
czekając rano pod krzyżem Królów
rozpalali ogniska by nie marznąć

pytajcie szukajcie badajcie
w ilu wsiach powstała Solidarność
w Strachówce w całej gminie
śmiem twierdzić ewenement
wyrosły na Królach Kapaonach
nawet Jackowskich z Annopola

religijność przodków była ważna także
jak i moje uformowanie doszczętne
patriotyczno-poetycko-intelekto-duchowe
dziś wiem więcej drogą-prawdą-życiem
et aux horions l’on verra qui a meilleur droit

    (piątek, 12 marca 2021, g. 10.50)

/chyba ciąg dalszy jakiś jeszcze będzie? nastąpi? Może jako dopowiedzenia. Zwłaszcza jeśli będą dopytania./ 
*
ideologiczne tło życia

rzadko chyba zdaje się z tego sprawę
wczoraj jeszcze nie
a dzisiaj już tak
zrządzeniem losu
kojarzeniem faktów odczuć
drogi-prawdy-życia osób

żyje się nie tylko powietrzem
wodą witaminami warzywami mięsem
supelementami diet wszelkich
ale i tym co w nich i pomiędzy
widzą tylko mikroskopy
od dawna atomo-elektroniczne
może i cząstek elementarnych
i sztucznych inteligencji

węc co w nas wpadało
wsiąkało dniem i nocami
każdą chwilą przeżytą
nie da się każdej przemyśleć

ideologią
można nazwać klimat ideowy
w jakim wzrasta byt osobowy
człowiek myślący (homo sapiens)

państwo rodzina Kościół
składaja sią na kulturę wczesną
rozwijaną szkołą i uniwersytetami
podróżami w kraju i za granicami

ideologią nazwę
warunki klimatyczne zamieszkania
na Kościuszki 26 w Legionowie
kościół Na Górce i Prymasa
i państwo socjal-komunistyczne

nie mieliśmy nawet radia
potem Szarotkę od ciotki
aż wielkie lampowe skądsiś
na koniec tranzystorowe małe
nagrodę od Muzeum Techniki
za oddany im gramofon na korbkę
z perforowanych płyt z drewna
(dom w Annopolu
to nie miejsce zamieszkania
to miejsce historii i kultury)

telewizory widzieliśmy u innych
szklany ekran pożądania
czasem do nich chodziliśmy
było wielkie dziecięce święto
coś u państwa Milewskich
pamiętam Mata Hari
rzadziej bo dalej u Łuczaków
ale nie pamiętam co
u kolegi Pieńkosa mecze
i Bonanza 
a Kabaret Starszych Panów
widziałem u Klary rodziny
żal było wychodzić choć późno
mieszkali koło szkoły Jedynki

było to już po śmierci jej ojca
pogrzeb pamiętam byłem w kl 1
na Kosciuszki się gromadziliśmy
pewnie cała Rodziną Rodzin

jako mały gnojek
pamiętam jeszcze religię w szkole
więc jakby świat zza światów
widać nie mieli co ze mną zrobić
mam w głowie klasę i księdza
i że siedziałem na blacie ławki
musiał być rok 1956 chyba

o szkole co nie co już bąknąłem
dołożę akademie ideologiczne...
socjalistycznego wychowania od dziecka
nie trzecio ale pierwszo majowe były
z pewnością żadne sierpniowe

Wojsko Polskie miało święto leninowe
przynajmniej w nazwie i wprost
12 października bitwy rocznicę
krwawą łaźnię nie chrzest im dano
wuj Aleksander tam był i opisał

śpiewało się ich hymn znad Oki
moje pokolenie pamięta kilka
jeśli nie hymn to piosenka
a te inne może o ich partyzantach
kult to kult
kazali to się uczyło na pamięć
śpiewało izat  o stopnie były
a jaka w nich treść przenikała
ile fałszu przy okazji
w piosenkach serialach ksiażkach
Kolumbach Jankach z czołgu
szpiegu w Wermachcie J23
itd itp nikt dotąd nie zbadał do końca

nie każdy ma w rodzinie świadków
my wuja profesora Jacka od kultury
wyspowiadał się inteligencjąo
od II RP przez wojnę Syberię ZSRR
komunistyczne elity władzy PRL
i sztukę ludową tzw naiwnych artystow
która i którzy go zbawili 

ale wuj był wyjątkiem niebywałym
pochodzeniem i wychowaniem
mecenas Król był mu ojcem chrzestnym
bywał od malutkiego w Annopolu
co pamiętał opisał bardzo szczerze
w i na skróty między innymi

wracam do szkoły rozśpiewanej
ludowo-nakazowo-rewolucyjnie
piosenki kształtują dusze nieprawdaż
łatwiej wnikają do serc głębiej poniżej
czas na doktoraty panie i panowie
ci z was od duszpasterstwa i propagandy

warto choćby przeanalizować teksty
młodości bez muzyki być nie może
zapamiętałem słowa Piotra Szczepanika
pytałem go na plebanii w Łebie
u oblatów z Andrzejem Madejem
w latach 80-tych ubiegłego wieku

*
w PRL między żywiołem młodości
a tym co było dostępne/dozwolone
stało państwo czyli partia jedynie słuszna
ich najwyższy dusz-pasterz
materializmu ateizmu walki klas
klasowość rzuca cień po dziś dzień
mało kto rozumie i docenia ten fakt
co państwowy socjalizm znaczy
  
nasza młodość była inna niż AD 2021
natura partii ponad naturę z kulturą
wszystko miało być partyjno-socjalistyczne
harcerstwo związki studenckie i sportowe
totalitarne wążął nad wolnością i myśleniem
nad osobą sumieniem człowiekiem 
zniewolony miał być umysł na wieki

nie mogliśmy słuchać tego co chcieliśmy
nie mogliśmy czytac tego co chcieliśmy
nie mogliśmy zobaczyć swoich filmów
tym bardziej jechać gdzie chcieliśmy
czy to miało i jaki wpływ
na nas każdą każdego i pokolenie
każda każdy powinien dziś przemyśleć
oddać nam pokoleniową sprawiedliwość
zwłaszcza w Roku Norwidowskim 2021
  
"Obywatele mieli słuchać tego, co podobało się partii… 
Polska Zjednoczona Partia Robotnicza miała [realizowała] wizję organizowania zjawisk kultury, poczynając od narzucania określonych stylów, poprzez instytucje, na zmonopolizowaniu środków produkcji i dystrybucji sztuki kończąc. „W założeniach polityki kulturalnej PZPR piosenki miały upowszechniać określone idee. Gdy jedne formy się przeżyły, zastępowano je nowymi, np. pieśni masowe – festiwalami piosenki. Partia poprzez kontrolę nad środkami upowszechniania kultury [oraz instytucje cenzury] – prasą, radiem, telewizją, teatrami, kinami, salami widowiskowymi, itp. – miała ogromne możliwości sterowania tą dziedziną… w procesie budowania +nowego człowieka+” …

Kultura masowa zatem musiała zaspokoić ludyczne potrzeby społeczeństwa oraz perwersyjne interesy władzy, miała spełniać jednocześnie funkcje rozrywkowe oraz wychowawcze. Interesy te są z reguły sprzeczne…

Partia w swoich muzycznych próbach legitymizowania władzy komunistycznej…  Wydawano również płyty z okazji kolejnych zjazdów partii… władzy (czyli partii) udało się zinstytucjonalizować rozrywkę… w: „Partia z piosenką, piosenka z partią. PZPR wobec muzyki rozrywkowej” /Karolina Bittner/

*
Naprzód, młodzieży świata,
nas braterski połączył dziś marsz.
w marszu po szczęście, pokój i radość
zgodnie nasz dźwięczy krok.
Nie zna granic ni kordonów pieśni zew,
Szczęście narodów,
jutro świetlane -
to naszych sprawa rąk.
Nie zna granic...
Młode uderza serce:
dość na świecie bezprawia! Już dość!
Naprzód, młodzi! Dziś młodzież ma głos!
... 
Hymn Światowej Federacji Młodzieży Demokratycznej
młodzi polscy komuniści śpiewają i dziś
BACZNOŚĆ

*
a tak indoktrynowali nas Międzynarodówką:

"Międzynarodówka (tytuł oryginału francuskiego : L'Internationale) – najbardziej znana pieśń socjalistyczna. Jej słowa napisał Eugène Pottier w roku 1871 , a muzykę w 1888 skomponował Pierre Degeyter (pierwotnie tekst Pottiera śpiewano do melodii Marsylianki ).
Rosyjska wersja utworu była w latach 1918 - 1922 hymnem Rosji Radzieckiej , a w latach 1922 - 1944 - hymnem Związku Radzieckiego" (tutaj w: szkolnictwo)

Wyklęty powstań, ludu ziemi,
Dziś niczym, jutro wszystkim my!
Krwawy skończy się trud,
Gdy związek nasz bratni
Ogarnie ludzki ród.

Nie nam wyglądać zmiłowania
Z wyroków bożych, z pańskich spraw.
Z własnego prawa bierz nadania
I z własnej woli sam się zbaw
Dziś lud roboczy wsi i miasta
W jedności swojej stwarza moc
Dzień szczęścia będzie wiecznie trwał"

*
ideologia opozycyjno-rodzinno-katolicka

taką też dam nazwę właśnie tak
pozwalam każdemu poprawić
bo nim dla dziecka
religia stanie się wiarą i rozumem
jest ideologio-tradycją nakazaną
wpojoną wychowaniem i obyczajem
a i politycznie rodzina ma wektor

tak u nas było na Kościuszki 26 m 6
Hela Wiatrówna jak Karolina Kózka
prawie z sąsiednich wsi były
jej siostra i siostrzenica są zakonnice
z ich parafii i diecezji dużo powołań
kiedys robiło większe wrażenie
teraz wiemy że mają tam też pedofili
w sutannach i kryjących ich biskupów

kiedyś było to nie do pomyślenia
Kościół był tylko święty i apostolski
bez skazy mieliśmy mówić o księżach
a o biskupach kardynałach w zachwycie

życie nas więcej nauczyło
bardziej prawdziwie filo-teologicznie
człowiek jest drogą Kościołą
osoba z pełną godnością
zdolna unieść odpowiedzialność
za siebie świat swój i prawdę
drogą-prawdą-życiem
tam go Jezusa szukajcie
nie w instytucji
przyszłość człowieka zależy od kultury
jest prawda do poznania i kontemplowania
czego tylko osoba doznać może
ani nakazać tegoan
i dać włążą nie może
żadna
nawet ani papieska
co strzeże na wieki  i wieczność
godność osobową
i dialogu w Trójcy Świętej Wspólnoty
co od i do władzy nie zależy-należy
tradycjonalizm kiedyś się skończy każdy

    (sobota, 13 marca 2021, g. 16.51)

***

dwaj papieże

        /fenomenologia i metafizyka/

w Kościele
zmiany idą w dobrą stronę
wiary i rozumu prawdy

mamy dwóch papieży
jeden pełni funkcję lat 84
drugi jest emerytem lat 93
więc może będzie trzeci
długowieczności medycznej

już nie są Bóg wie kim czym
nadprzyrodzonym zjawiskiem
zwykłymi facetami
pełniącymi role
Duch Święty sobie z nimi radzi

kurie są trądem Kościoła nadal
nie tylko papiestwa jak były
obraz układów czysto ludzkich
podobieństwo piekiełka nie Boga

     (środa, 10 marca 2021, g. 11.24)

***

fenomenologia po teologię

    /prof Sowińskiemu i ks dr Karpińskiemu/

teologię na fenomenologii
niech jedni piszą
ja nie
choć daję przyczynki
to co robię
jest zapisem fenomenologicznym
drogi-prawdy-życia Józefa K

opis zapis się pogłębia
z życiem
dopóki demencja nie dopadnie
samoświadomości mojej

samo ujęcie w poznaniu troistym
najdoskonalszej soczewki
a właściwie pryzmatu
ma implikacje teologiczne
bo wzięta jest od Jezusa
Droga-Prawda-Życie

jak tych prawd nie kochać
aż po kontemplację
bycia współświatynią

     (wtorek, 10 marca 2021, g. 19.05)

***

konstelacje niebieskie

        /Andrzejowi Madejowi OMI/

miriady gwiazd
miliony przeżyć
adekwatne słowa
drogi-prawdy-życia

tych najważniejszych nie wybieramy
są nam dane
przyjmujemy doceniamy
dobrze jeśli opiszemy

myśli dawane mgławice
nie są jednako ważne
najistotniejsze konstelacją niebieską
są i w nią się układają trójcą

bo nie wszystkie z decyzji i czynów
nie wszystkie z prawd poznanych
nie wszystko co sie dzieje w świecie
ma smak kawy niebiańskiej kawiarni

     (wtorek, 9 marca 2021, g. 11.03)

***

o układach


A)
kto o czym myśli
słysząc o układach

niech każdy zrobi se test tu
jakie mu przychodzą na myśl

.....
tu czas na zatrzymanie
zrobienie swojej listy

B)
ja mam takie
fizyczne i osobowe
o politycznych
nawet nie wspomnę

C)
fizyczne najlepiej znane
zajrzyjmy do wikipedii

roi się od praw zachowania
i zasad ich zachowania

a osobowe w lesie
może wnuk z dziadkiem je czyta

D)
czy są granice osób
jak ich światy się nakładają

czym są łańcuchy pokoleń
fenomenologia ich i metafizyka

E)
nie ma jeszcze nauki o tym
o drodze-prawdzie-życiu

ten układ wskazał Jezus
korzystajmy z Jego mądrości

     (poniedziałek, 8 marca 2021, g. 11.35)

***

światy człowiecze

my ludzie osoby
żyjemy w różnych światach
nie tylko materialnym

swym bytem myślącym
osobowo-podmiotowym
wkracza w inne wymiary

relacji innaczej głębszych
niż z punktu a do punktu b
zakrzywionej czasoprzestrzeni

relacje osób i w kulturze
tych światów może być wiele
z każdą głębszą relacją

na koniec starego z młodym
częstym doświadczeniem
nowe światy wnuków

    (niedziela, 7 marca 2021, g. 17.21)

***

nie z tego świata

proste konstatacje
daleko prowadzą
może najdalej

że to i tamto
mnie już nie obchodzi
w jesieni życia

dalekie podróże
smakowite przepisy
przyjemności z katalogu

co nie smuci ani mnie grzeje
i nie ograbia wcale
pozostaje dużo wiecej

już na tej ziemi
jest coś nie z tego świata
dobro drogi-prawdy-życia

oddzielnie każda z nich
daje co dać może
ich suma przewyższa wszystko

rzadko suma przekracza
dodane składniki
w tym przypadku tak jest

moje wybory
moja prawda poznana
i interakcje z światem życia

    (niedziela, 7 marca 2021, g. 16.20)

***

świat innych

          /czekamy tęsknimy/

jest ich mnóstwo
lubimy w nie wchodzić
jak w bardzo nieznane
ale chcemy

świat dzieci wnuków
rośniemy wraz z nimi
ich świat nas zachwyca
chcemy w nim być

świat światy innych
czym są
co w nich jest
że tak nam tam dobrze

  (sob-nd, 7/8 marca 20.21, g. 00.20)

***

istnienie w trójwymiarze

przeceniamy psychologię
nie doceniamy istoty rzeczy
a one też nam się daje
rozumnie nie psychologicznie

psychologia nasza
wieloczynnikowo zmienna
czymś pomocna czymś nie
nie wolno na niej poprzestać

czy jest istotą rzeczy
człowieczej rzeczy
chyba nie
tylko i aż psychologią jest

do i po istotę rzeczy
prowadzi trójwymiar
istnienia egzystencji osoby
trójtranscendowania

wiele sie tu kryje tajemnic
darów skarbów jest w tym
jest bo było wiele
więc skoro było to jakoś jest

częściowo poznajemy
i częściowo uznac chcemy
to co istniejące poznane
zawężajac do swoich rutyn

droga-prawda-życie
chcą i mogą dać wszystko
co jest w ich zakresie
byle z otwartością szukać

tylko człowiek tak ma
bytową otwartość
transcendencję wpisaną
w naturę rozumności

cóż wszechświaty kosmosów
bez zdolnosci poznania
być podmiotem w świecie
może drogą-prawdą-życiem

    (sobota, 6 marca 2021, g. 11.00)

***

osobowa specyfikacja


tylko osoba specyfikuje
sobie dostępną rzeczywistość
trójwymiaru drogi-prawdy-życia
osobno dane osobie z wszechbytu

życie się dzieje constantly
ale nie wszystko waży dla mnie
jednakowo
jest dany jej mój wycinek

prawdy tak samo i podobnie
wypełnia się biblioteka
jak rezerwuar mądrej wiedzy
jest i dla mnie mój wycinek

prawda i życie jak pole kuli
ograniczone ale nie ma granic
a może inaczej nieznane
tylko wycinki są dla mnie

moja droga ma granice
cechuję sobie rzeczywistość
tę daną drogą-prawdą-życiem
ona zawsze cechowana osobą

z całej rzeczywistości jaka jest
droga-prawda-życie porcjuje
mogę zwać kwantem osobowym
poza który się nie wychodzi...

zazwyczaj chyba że jak ja dziś
przekroczyłem stan zazwyczajny
wchodząc w nadzwyczaj rzadki
dwoma skrzydłami na raz

chyba dopiero w starości
jak na przykład Symeon 
gdy metafizyka pokoleń
pomaga przemyć nasze oczy

     (piątek-sobota, 5/6 marca 2021, g. 0.22) 

***

przekroczyć... siebie

        /w 80. urodziny Kochanej Teściówki/

przekroczyć granice
w dobrym znaczeniu
bardzo dobrym dopuszczalne
poznawczo egzystencjalne

bo skoro tu doszedłem
prowadzony drogą-prawdą-życiem
to dalej się nie da
przekracza się tylko przekraczalne

nigdy bym nie przypuścił
że tyle poznania dostanę
fenomenologiczno-egzystencjalnie
poza własne granice

siebie-osoby Józefa K świata Boga
w postawie miłości intelektualnej
o której wiem od Papieża-Polaka
drogą-prawdą-życiem od Jezusa

przekraczając kontemplując
prawdę na dwóch skrzydłach
przekracza się własną drogę 
przekracza się życie same

to rosło rosło narastało
dniem każdym cierpliwie
ważny etap metafizyki pokoleń
fenomenologiczno-egzystencjalnie

skoro nigdy nie dopytywaliście
pewnie i tym razem tak będzie
aż ktoś kiedyś na stare lata może
doświadczy i powie tak jest

     (piątek, 5 marca 2021, g. 21.32)

***

wolność i Bóg


w jakiej perspektywie
ustawia ciebie nas wolność
centymetro-kg-milionów
czy Boga Żywego

pomyślałem dzisiaj drugi raz
pierwszy z okazji imienin
Kazimierzów z 4 marca

drugi na papieską pielgrzymkę
słów dla mieszkańców Iraku
a może i trzeci
wnuka w zimnym pustym lesie

w jakiejś perspektywie żyjemy
każda i każdy z nas ludzi
musimy się na nią (z)godzić
w całej kulturze Człowieka

Papież Franciszek przejdzie do historii jako pierwszy papież, który wyruszył z pielgrzymką do Iraku. To przełomowy moment dla Kościoła Katolickiego, co podkreśla sam Ojciec Święty. Franciszek wyrusza do Iraku. Historyczna pielgrzymka papieża - Przybywam jako pielgrzym pokutujący, by błagać Pana o przebaczenie i pojednanie po latach wojny i terroryzmu, prosić Boga o pocieszenie dla serc i o uleczenie ran - zaznaczył papież Franciszek przed wylotem do Iraku. (tutaj)

co jeszcze można powiedzieć
adekwatne dać rzeczy słowo
dotknąć sedna istoty rzeczy
i w jakiej perspektywie

kto wie kto umie więc potrafi
niech podpowie nam i jemu
po to żyje człowiek
na Ziemi Kosmosie w kulturze

zacytuję post z ukośników
w całej jego rozciągłości
zamieszczony wiszący w Internecie
na stronie Katecheza_Online

Wysyłajac spóźnione o dzień życzenia Kazimierzowi, dołączyłem czytania z dnia liturgicznego. Więc i sam sobie przeczytałem. Radujące piękno człowieka szukającego więcej dobra, więcej piękna, więcej prawdy wyziera z tych tekstów - ponad granicami kultur i epok. Człowieka wszystkich czasów, reprezentującego nasz gatunek HOMO SAPIENS! Nie homo consumens! - chyba, że nauka zmieni dotychczasową klasyfikację gatunkową (zdefiniuje inaczej) . TAKA POSTAWA OTWIERA NA TO WIĘCEJ (aż po absolutne) DOSTĘPNE NASZEJ EGZYSTENCJI. RELIGIA/RELIGIJNOŚĆ ŚLEPEGO POSŁUSZEŃSTWA I POWTÓRKOWYCH ZAWSZE OBRZĘDOWOŚCI W TRADYCJI (przeciwstawiajac postawie miłości intelektualnej, czyli poznawania i kontemplowania prawdy O CAŁEJ RZECZYWISTOŚCI CZŁOWIEKA, ŚWIATA I BOGA na dwóch skrzydłach) ZABIJA CAŁE TO PIĘKNO I POEZJĘ CZŁOWIEKA TRANSCENDUJĄCEGO, MYŚLĄCEGO POZA CODZIENNOŚĆ.

     (piątek, 5 marca 2021, g. 13.37)

***

fizyka życia
  - analogia -

jest zasada zachowania pędu
zasady termodynamiki
stałe fizyko-kosmiczne
ja analogicznie o życiu

obserwuję wnuka w lesie
nieatrakcyjnie stary dziad/ek
mama córka gdzieś daleko
za zakrętami w starym domu

dzień zimny pochmurny
wietrzysko czeka za lasem
a on eksploruje swój świat
i cóż że sami na globie

jeszcze tego nie opowie
dokładnymi słowami kultury
świat go już teraz fascynuje
nie będzie czekał na aż

jego emocje i ciekawość
są najbardziej autentyczne
osobowe i gatunkowe zarazem
z uśmiechem dla drugiego mnie

właściwie na końcu świata
zagubionej w kosmosie planety
mały człowiek przeżywa cud
świadomego siebie gatunku

osoby podmiotu przeczucia
sensu w najwiekszym Logosie
którego fizyka nie (z)bada
teologia na fenomenologii może

tyleż teo- co antropo-logia
zdolni studenci to odkryć mogą
miałem takiego kolegę
kończył jedno zaczynał drugie

kiedy my dopiero rok trzeci
zdawaliśmy egzaminami filozofię
on już zachwycał się odkryciem
że teologia mówi tyle o człowieku

gdzie Warszawa gdzie las annopolski
w zimny pochmurny dzień
bez żadnych atrakcji dobrobytowych
gdzie nie stan posiadania się liczy

zbieranie patyków i szyszek
wchodzenie w każdą dziurę
zostawianie śladów na śniegu
albo na piaskowej życia drodze

     (piątek, 5 marca 2021, g. 11.02)

***

wolność i rola sędziego


doczekaliśmy się wyroku TSUE
trzeba przemyśleć każde zdanie
ale głównie mechanizm kultury
jak rozum osądza rzeczywistosć

TSUE potwierdza moje intuicje
o roli rozumu kultury prawdy
którą można poznać kontemplować
do czego właśnie są także sądy

teraz sprawa wróci do NSA
który będzie musiał się zmierzyć 
z odwołaniami sędziów i orzec 
pozbawić mocy uchwały KRS

TSUE nie musi niczego nakazywać
ślepo autorytarnie nam narzucić
tylko znów postawić przed sędziami
sprawę do rozpatrzenia w wolnosci

człowiek osoba sędziego najważniejsza
zdolność wykształconego rozumu
do wyważania spraw w kulturze
całej dostępnej wolnemu człowiekowi

nie partia polityka ani ustrój państwa
rozum wolny wolność ubezpiecza
człowieka etycznego w całej kulturze
tak jak nam i jemu dana do poznania

sędzia jak każdy na obraz Salomona
może mieć lepsze i słabsze talenty
ale nikt zastąpić go nie zdoła
nie wymyślono nic w tym nowego

jedni rozumieją w pocie swego czoła
na drodze rozwoju ludzkiej myśli
prawa człowieka i Sobór w Kościele
inni potrzebują nakazów i dogmatów

TSUE właściwie tylko twierdzi
wasi polscy sędziowie muszą osądzić
czy to co dzieje się w waszym kraju 
zgodne z wolnym rozumem i kulturą

tylko człowiek w sędziego osobie
nie partie i rządowe instytucje
tak działa praworządnosć w świecie
prawa człowieka godności i sumienia

TSUE to profesorowie wielu krajów
nie mają powodu się podkładać
zaprzepaszczajac godność i dorobek
tak mają głównie partyjni politycy

mamy fatalne przykłady samowoli
uwalniania systemu sprawiedliwości
na rzecz politycznego zapotrzebowania
przez tego tamtego ważnego polityka

sądzi nie instytucja ani władza i dogmat
co jest wbrew ideologii prezesa/ów
oni chcą wyznaczać sprawiedliwość
nad wszystkim nie tylko partią

struktury mają służyć nie rządzić
gwarantować niezawisłośc sądom
niezależność sędziom w osobach
budować gmachy finansować

człowiek człowiek człowiek osoba
rozumny wykształcony w kulturze
ukształtowany przygotowany
nie partie instytucje przybudówki

dziwne że PIS-KEP-ustrój
nie kwestionuje osiągnięć nauki
w zgniłej zachodniej demokracji
i ich laboratoriów dziś medycznych

     (wtorek, 2 marca 2021, g. 15.56)

***

sens i Logos

           /nauka i osoba/

niby podobne
a jednak to co innego jest
ale czym i jak się różnią

sens jest jednoosobowy
tylko ja mogę znaleźć odczytać
zrozumieć w moim życiu

Logos jest ponad mną i nami
co do istoty ogólny
dla wszystkich i wszystkiego

sens odczytuje rozumie osoba
byt samoświadomy w Kosmosie
z pomocą natury i kultury

homo sapiens gatunkowy
od plejstocenu do dziś w nauce
planujacy wyprawę na Marsa

trzeba sporo myśleć
by podbijać Kosmos
przyszłość człowieka to kultura

każdy sam sens znaleźć może
dla siebie w naturze i kulturze
Logosu nikt z nas nie stworzy

kto znajdzie więcej nie szuka
prawdę kontemplować może
potrzebne dwa skrzydła do lotu

wiara to nie tylko jest religia
wiara uzdatnia i żyć pozwala
jest przedrozumowa i musi

nie wszystko położymy badać
pod mikroskopów laboratoria
nie trzeba nauki by być (o)sobą

ale trzeba być sobą
znać jako tako siebie i świat
czyli swoją drogę-prawdę-życie

     (wtorek, 2 marca 2021, g. 12.18)

***

dwa światy (w dniu św Heleny)


określę swój wiek i sytuację
dla dwóch światów konieczne
dlaczego nie jeden pokażę

rocznik 1953
sto lat po van Goghu 30 marca
w Polsce kulturze Kosmosie

przekaz transgeneracyjny silny
po Prusa Norwida Konstytuycję
Kościoła Katolickiego kerygmę

jeden urzędowo polit-medialny
od funkcjonowania systemów
zarabiania życia w społeczeństwie

odrzucony emeryt katecheta
odrzucony samorządem gminnym
pamięcią i tożsamością żywy

żyję tylko w drugim świecie
granicami rodzin wyznaczanym
darem miedzypokoleniowym osób

jak to się ma do Norwida Wieszcza
do Roku Norwidowskiego 2021
ano w tym roku przeżywam to piszę

     (wtorek, 2 lutego 2021, g. 11.12)

***

Tuleya Juszczyszyn i inni...
    - czyli o wolności myślenia -

wraca dzisiaj do pracy
jest sędzią
sędzia ma orzekać w sądzie
ale nie w PiS-KEP-Polsce
Prezesa ustroju Ojczyźnie

kim jest sędzia Tuleya
wiem tyle co z mediów
dlaczego trzymam jego stronę
odpowiada zwykłe myślenie
osoby wolnej w kulturze

żyłem poznawałem wszystko
na ile tylko zdołałem
drogi ludzkich myśli
ludzkości argumentowaniem
logiki sensu Logosu

osądzam tylko rozumem
własnym myśleniem
to jest rdzeń tego tekstu
myśleniem poznaję rzeczywistość
miłością intelektualną

nie co mi powiedzą politycy
powtórzą ich zwolennicy wyborcy
ale co własna ogarniam osobą
drogą-prawdą-życiem
tak to działa

na to wskazał Jezus
definiując siebie
właśnie jako te trzy
drogę i prawdę i życie
co rozdzielają zawsze politycy

zaufac drodze
prawdzie żmudnie odpoznawanej
w życiu kulturze historii świata
przyszłość człowieka od tego zależy
mówił Papież-Polak w UNESCO

    (poniedziałek, 1 marca 2021, g. 12.49)

***

być partnerem

      /osobowy partner egzystencji/

nie biznesowym
egzystencjalnym
swoich wnuczek i wnuków

dobrze że to dzieje się
w Roku Norwidowskim 2021
na tej stronie
widzianej przeżywanej w Strachówce

być partnerem
potrzebym w rozwoju
relacji osobowych

niedziela nam minęła
ale nie myślenie
nad doznanymi radościami

być człowiekiem refleksji
uszanowania człowieka
nie przeminęło z Norwidem

wejść w ich świat
odkryć pobyć
choć...
na ile się da
ach

   (niedziela, 28 lutego 2021, g. 20.03)

***

przemilczanie i RN 2021

                 /nie tylko od i w rodzinie/

przemilczanie uprzedmiotawia
jesteś niczym
nie będziemy z tobą rozmawiać
nie chcemy i wypieramy ciebie
ze świata żywych (w Polsce)

to jest destrukcyjne
mówi pani profesor terapeuta
a ja nie pytam już dlaczego
niech bada i mówi historia
mówię że to podła odmiana
polskiego katolicyzmu

czy podadzą kiedyś powody
inne niż te które opisałem
że nie muszą sie ujawniać
publicznie głosić siebie
w sprawach dla mnie ważnych
drogi-prawdy-życia

że nie muszą publicznie
mówić w tej perspektywie
że wystarczy środowiskowo
w zawodowych kręgach

uznani na rynku nie muszą
rozmawiac z amatorami
bez tytułów i dorobku
nie uznanych przez ważnych

osoba niczym
osoba bzdurą
taki mamy ciągle klimat

     (niedziela, 28 lutego 2021, g. 10.15)

***

placówka Prusa i Norwida


nie dacie rady wymazać
nie dacie rady zagłuszyć
w Norwidowskim Roku
choć wielu bardzo się stara

za stara głeboko wkorzeniona
jest placówka nasza
Prusem Norwidem historią
II RP Solidarnoscią RzN itd

o nierozumni
na włąsny obraz podobieństwo
ale nie Najwyższego
Zenitu Wszechdoskonałości

kto jest aż tak mały
żeby to wmówić
sobie innym
w gminie powiecie Kościele

niesławę sobie szykujecie
nie można prawd przemilczeć
poznać i kontemplować
je nam trzeba wszystkim

   (sobota, 27 lutego 2021, g. 13.35)

***

Słońce i ziemia Norwida


Słońce z dużęj
ziemia z małej
ja po angielsku z wielkiej
a nazwiska zawsze wszędzie

języki tak mają
kształują ukształtowane
wiekami

oczywistości na początek
dlaczego w ogóle coś piszę

bo Rok Norwidowski 2021
już koniec lutego mamy
Słońce pięknie dziś świeci

Słońce mamy to samo
ziemię przyrodę nie bardzo
geograficznie te same
naszym działaniem zmieniane

jak o tym nie myśleć
wspominając mistrza wieszcza
w moim rodzinnym Annopolu
w jego gminie Strachówka (v.versa)

co jeszcze się zmienia co nie
w życiu osób narodów państw
jak ewoluuje kultura
tworząca dobro-prawdę-piękno

o czym myślimy dzisiaj 2021
co nam zadała historia
wartosci właściwie niezmienne są
ale nie recepcja i realizacja

on Norwid i ja jestem wierzący
czyli w biblijnym horyzoncie
wiarę trzeba zawsze definiować
z pomoca doświadczeń i rozumu

najwyższym odniesieniem jest Jezus
dla nas ochrzczonych chrześcijan
on nazwał Zenitem Wszechdoskonałosci
Biblia Alfą i Omegą

Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić.  Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego... Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie... Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.(słynne kazanie na Górze)

dziś w Polsce szaleje burza
tak w państwie jako i w Kościele
polityki sojuszu tronu i ołtarza
zło zło i fałsz prawie wszędzie

    (sobota, 27 lutego 2021, g. 11.17) 

***

stare pianino


na nim cztery fotografie
portrety ważnych osób
Mama Babcia Hela 1922-2016
pradziadkowie oboje
Emilia z Trembińskich Jackowska
1852-1922 (siostrzyczka Prusa)
Aleksander Kalikst 1848-1917
i postaci Historii
święta Matka Teresa z Kalkuty
1910-1997
i brat Roger założyciel Taizé
1915-2005

pod pianinem na podłodze
bawią się czasem wnuki
i wnuczka jeśli akurat przyjedzie
czasem na pianinie klawiszują
częściej jeżdżą samochodzikami
jak autostradą i pasem startowym

stary patrzy i widzi ciut inaczej
wieki więc wieczność między nami
173 lata i więcej
odkrywam związki z Konstytucją
tożsamością Polek i Polaków
jeśli chcą i poznają więcej

historia nie jest bezosobowa
ciągiem faktów i dat
te fotofrafie mówią więcej
są portretami głębi osób i czasu

choć nigdy nie byłem w Indiach
z bratem Rogerem jadłem kolację
byłem na Wzgórzu w Burgundii
w historycznych czasach
i okolicznościach

papież był Polakiem po 400 latach
wstrząd dreszcz przeszedł światem
sięgnął serc trzewi wyobraźni
znak wielki został nam dany

zjawialiśmy się w  Taizé z zaświatów
zza żelaznej kurtyny
pękającej rdzewiejącej rozrywanej
dogorywającego komunizmu
ale nade wszystko faktami dziejów
wyborem papieża z Polski i Solidarnoscią

Polki i Polacy stali się rarogami
wędrowałem Europą z dwoma flagami
polską i watykańską
rozdali nam w pierwszej pielgrzymce
uniosłem za granice
jakbym był ambasadorem (czego)
wiary rozumu prawdy i kultury
których szukałem młodzieńczo gorliwie

Brat Roger zaprosił nas na kolację
z braćmi grupę Polek i Polaków
siedzieliśmy na podłodze
on sam nakłądał warzywną bryję
którą kochałem później jako ratatouille

skoro się już rozpędziłem
dodam inne fakty i okoliczności
pierwszy przyjazd do Taize był niuezwykły
z Anneke Kuipers studentką z Holandii
grającą w drużynie hokeja na trawie
sprzęt treningowy wiozła z sobą
jak ja encyklikę papieza Wojtyły
przypadkowe spotkanie na autostopie
ale ona tak poznała Taizé
i za rok przyjechała tam z grupą

mnie za rok przechwycono w akeju
accueillir czyli witać przyjmować
zarazem punkt wszelkich informacji
że włąśnie potrzebują kogoś z Polski
żeby przeczytać modlitwę wieczorem
w kościele Pojednania 
L’Église de la Réconciliation

na karteczce mi dano słowa i imiona
za strajkujacych w Gdańsku
za przyjaciół z Polski
zapamietałem organistę ze Śląska
który do dzisiaj koncertuje w świecie

w Taizé poznałem ojca Jana Górę OP
intuicyjnie
gdy przysiadłem się do jego grupy
w tak zwanych grupach dzielenia

podobnie poznałem Ingę z Kolonii
której opowiedziałem o Annopolu
tłumacząc jej moje podróżowanie
śladami ciotki Królowej z Jackowskich

Indze obiecałem książkę
z historiami jej ich i Kapaonów
którą po 37 latach ułożyłem
a żona i stowarzyszenie wydało

taki był Duch Czasu taka Historia
wszystko w Całość się splata (Logos)
widać szukanie celu i jednosci osób

ps
zdjęcie Matki Tersy i brata Rogera
jest i stoi oprawne
bo kiedyś spotkaliśmy się w Annopolu
my podróznicy młodzi do Taize
przywiózł ktoś panią Anielę
Urbanowicz która ma ulicę w Sosnowcu
a w jej ich dworku w Ożarowie
podpisano kapitulację Powstania W-kiego
ona odkryła Taize dla Polek i Polaków
u niej się spotykaliśmy w Warszawie
ona przywiozła i dała portret dla Annopola

     (piątek, 26 lutego 2021, g. 8.14)

***

pełnia życia

chcę o bardzo prostej rzeczy
nie mistycznych filozofiach
ilu etapów życia się dożywa
pełniej tu znaczy więcej

pełnia jest niedefiniowalna
matematycznie podręcznikowo
każdy może przeżyć poznać
swoją własną miarą pełni

ja tu tylko o etapach życia
gradacją sama rozciągłosć
że dożyłem już dziadkowania
co nie jest gwarantowane

pewne warunki muszą się spełnić
dzieci musza mieć dzieci
a zdrowie starego pozwolić
dożyć i dorastać z radością

oczywisty jest etap dzieciństwa
potem dorosłości
albo jeszcze młodość po środku
potem produkcyjność i emerytura

dorastać w dziadkowaniu
zadaniem egzystencjalnym jest
nie tylko być z wnusią wnusiem
babcie i dziadki to coś więcej

to spotkanie odpoznanie pokoleń
starego z małym człowiekiem
nabożne ucałuj babcię w rączkę
to przeżyty już ceremoniał

babciu dziadku zrozum wnuka
spójrz dalej więcej głębiej
poznając ich uczucia i język
skomunikuj sie w i ponad czasem

to przygoda egzystencjalna
fascynujące przedsiewzięcie
miłość zwykła i intelektualna
jaką człowiek przeżyć tylko może

pełnia życia etap faza lub inaczej
dane mi zostało doczekać
tego nikt nie może założyć
że ten etap przeżyje (zrozumie)

     (piątek, 26 lutego 2021, g. 7.15)

***

mistrzostwo świata

            /over the championship/

można w wielu dziedzinach
nie tylko sportowych
artystycznych
gospodarczych

jest jedna wszak dziedzina
wszystko przewyższająca
dziedzina egzystencjalna
mistrzostwo wszechświata

być sobą w zgodzie
drogi-prawdy-życia
jednej samoświadomosci
w całosci kultury

którą drogę wybrać
młodość się kłopocze
spotkac poznać przyjaciół
w tym jedyną miłość

    (czwartek, 25 lutego 2021, g. 9.54)

***

psychologia i religia

                        /nikt nie jest samotną wyspą
                            nikt tylko sobie nie żyje/

ostatnimi laty kończymy z abstrakcją
rozszerzamy doświadczenia religijne
o przeżycia gwałconych przez księży
nad łóżkiem wisiał krzyż

nwet wejśc do kościoła nie może
bo życie to nie abstrakcja
także religijnych teorii nakazów
najpierw jest wolny człowiek

potem są tez uwarunkowania
indywiduum i społeczne
bo jak cię wyrzucą poza nawias
inaczej zaczniesz się zachowywać

nie rozdzilajmy tego co połączone
w całosć z jednoscią osobową
podmiotowe z godnoscią
osoba czyn odpowiedzialność

do tej pory nie uwzględniało się
na każdego te same nakazy
czyli obowiązki nakładano
bez odpowiedzialnosci sprawców

zamknij kogoś w piwnicy
baw się w duszpasterza-oprawce
opowiadajacego o miłości
na obraz i podobieństwo czego

nie ma duszpasterzy
uprzedmiotawianych ludzi
najpierw trzeba być człowiekiem
potem można księdzem i biskupem

     (czwartek, 25 lutego 2021, g. 9.22)

***

na śmierć raroga


jeszcze żyją Falconidae
może nawet w Annopolu
gatunek ptaka drapieżnego 
z rodziny sokołowatych 

jestem z rarogów ludzkich
zawsze żywe u Polaków
mieć słuchaczy głuchych
albo umarłych

na zawsze zranieni
solidarnością gatunkową
zginą przepadną i katechezą
znajdą czasem późne wnuki

nie trzeba być poetą
wystarczy kimś być
chyba najbardziej sobą
bardzo im nienawistne

solidarnosciowiec
katecheta samorządowiec
odkrywca RzN a kysz
chca mieć błogi spokój

rarogi kiedyś przepadną
w zmianie klimatycznej
albo innej środowiskowej
może genetyczno-kulturowej

nie czas żałować rarogów
czas robić kariery
podobać się innym 
by wybierali na stanowiska

kiedyś nauka się zajmie
wygasłymi gatunkami
dlaczego była Solidarnośc
i katecheza w Legionowie

dlaczego w Strachówce
demokracja i samorządnosć
dlaczego w kulturze polskiej
Rzeczpospolita Norwidowska

    (środa, 24 lutego 2021, g. 13.33)

***

slamem przebudzony


ciężko się budziłem
przed południem i po
jeszcze nie z mar marnych
ale tutaj życiem

życiem jakby zmarłych
z pewnością głuchych
piekielnie niedalogicznych
nie-obywateli nie-parafian

przeklęta mentalnośc
popeerelowska katolicka
tradycji materializmów
nieludzka niepersonalistyczna

    (środa, 24 lutego 2021, g. 12.24)

***

slam w Strachówce

magenty u nas nie wystrzelą
z wnętrza ziemi
namorzyny nie wyrosną
z głębo mórz

ale czemu nie slam
jak w Warszawce
na szczytach poezji
a czasem snobizmu

Slam to konkurs poetycki, podczas którego autorzy prezentują własne wiersze, a jedynym jurorem jest publiczność oceniająca zarówno tekst, jak i występ. (stąd)

trzeba mieć odwagę
prztyznania do siebie
jakim się jest szczerze
w słowie zapisanym

    (środa, 24 lutego 2021, g. 12.20)

***

echo

     /pohukiwania nawoływania apele/

żyje echem
i sam echem się staję
na bezdrożach bezkresach
bez-dialogicznego świata

intuicja rozpoznaję braci
znaczy i współsiostry też
nawet jeśli milczą

czegoż oczekuje człowiek
jak nie nieboskłonu 
od którego może się odbić

    (wtorek, 23 lutego 2021, g. 11.22)

***

prawo i sprawiedliwość
   - zapiski egzystencjalne -

prawo wieków
sprawiedliwość dziejów
bezprawie niesprawiedliwość

to na czym się poznałem
nie chcą znać słyszeć czytać
chcą czego nie lubię ani chcę

dzieje wolności demokracji
Polskiej Drogi Wolnosci
są moje ale nie ich (dlaczego)

Rzeczpospolita Norwidowska
nie było jej a jest
i cóż z tego dla mnie wynika

religia kultura osoba Sobór
tak samo lub podobnie
żyję w niedialogicznym świecie

nie potrzebują mnie nigdzie
za ostro mówię piszę
pewnie zbyt wiele wiem

prawem wieku mam rodzinę
żona dzieci wnuki
tu wszsytko się skończy

      (wtorek, 23 lutego 2021, g. 10.06)

***

Roku ÓW Norwidowski 2021


Roku Norwidowski 2021
mija drugi miesiąc
nikt z nas nie jest wieczny
co i czy już coś rozumieliśmy

rozumie się dialogiem
pracą w pocie swego czoła
kto mówi że nie rozmawiając
rozumie tylko mówi

zaproponowałem tutaj
sobie i światu całemu
podejście ogarniające całość
tak jak w tym roku się daje-ją

caołść naszych życiowych spraw
tego co dla każdej każdego najważniejsze
nie rocznicowe tylko
ani tylko zawodowo specjalistyczne 

jestem zmęczony po dwóch miesiącach
PRZEMICZANIE jest jak było
bez miłosci intelektualnej niszczejemy
sami sobie przecząc (bez boskości owej)

NIKT ZA NAS TEGO NIE ZROBI
DLA WSPÓLNEGO DOBRA RZECZYPOSPOLITEJ
NARODU OJCZYZNY KOSCIOŁA
JEŚLI SĄ NIEROZDZIELONE

bez nas Norwid-owców nie samych Norwidologów
każdy zakochuje się po swojemu
swoją osobistą Drogą-Prawdą-Życiem
w tym podobny polakowi-Papieżowi

nie zrobią tego politycy i samorządowcy
ani wyznaczeni przez nich urzędnicy
nie można kochać się nie objawiając słowem
papieża nie usłyszeli księża przed katedrami

zdradzili nas nie rozumiejąc Norwida i Papieża
zwłaszcza soborowość Kościoła i kulturę
człowieka w świecie współczesnym
prawa człowieka kojarząc tylko z rewolucjami

   (poniedziałek, 22 lutego 2021, g. 13.12)

***

pedofilia klerykalna


trzeba nazwać rzeczy po imieniu
by się z nimi mierzyć adekwatnie
idąc do zwycięstwa dobra w nas
integralnego życia dobrych osób

fatalną zmianą jest PiS-KEP-ustrój   
ucieczką od tego  co normalne
w stronę zakłamanej ideologii
partyjno-katolickiego tradycjonalizmu

trzeba widzieć w tej perspektywie
rozerwanie tworzy szkodliwe fikcje
oddzielnie politykę i religię biorąc
jak chca obecnie dominujące teorie

manifestacją jest państwowa komisja
do spraw pedofilii
partyjno-katolicka oczywiście
co boskie i cesarskie gmatwająca

pedofilia klerykalna właściwym ujęciem
bo problem nie bierze się medycznie
psychologiczno-medycznie
ale stanem życia według tradycji

co medyczne medycynie
Kościół nie jest od tego 
owszem może wspomóc
gdy integralnosci nas służy

sam pedofilię klerykalną tak tłumaczę
bierze się z wyparcia
psycho-somatycznej seksualnosci
zaspokaja po najmniejsze linii oporu 

lekarstwem jest życie w prawdzie
prawda jest poznawana co dzień
w naukach uniwersytetach szpitalach
nie na plebaniach nawet biskupich

jestem gatunkiem cielesnym
człowiekiem ssakiem strunowcem
z mózgiem myślącym po świadomosć
w ciele o wielu zmysłach

kto od siebie ucieka najgłupszy
człowiek to ten kto siebie pozna
uzna swoje miejsce na ziemi
pierw fenomenologia potem metafizyki

droga-prawda-życie (bez rozerwania)
jest pigułką i na klerykalną pedofilię
ucieczka wyparcie śmiertelną są pułąpką
jako na ziemi pewnie tako i w niebie  

wiedzieli Norwid Ingarden Papież-Wojtyła
mamy Rok Norwidowski 2021
kto chce widzieć w tej perspektywie
i ze mną katechetą (po)rozmawiać

u mnie inaczej niż u Wojtyły księdza
wiedzie doświadczenie drogi-prawdy-życia
mnieczy u mnie jak sobie chcecie mówcie
najpierw sens zwycięża potem cielesność

sensu nie oddam nikomu za nic
niech mnie doprowadzi do końca
na cielesności lepiej zna się medycyna
o seksualności z lekarzem nie z księdzem

"abym nie uległ pożądaniu, nawet w formie najbardziej zakamuflowanej. Ażebym pozostał czysty, czyli 'przeźroczysty' dla Boga i ludzi. Aby czysty był mój wzrok i słuch, i umysł. Aby wszystko służyło objawieniu piękna, jakim Bóg obdarowuje ludzi. Przychodzi mi na pamięć cytat z Fortepianu Szopena Norwida: 'Byłem u Ciebie w te dni przedostatnie / Nie docieczonego wątku — / — Pełne, jak Mit, / Blade, jak świt... / — Gdy życia koniec szepce do początku: / 'Nie stargam Cię ja — nie! — Ja, u-wydatnię!.../ 
Nie stargam,... nie zniszczę,... nie pomniejszę,... uwydatnię... Totus Tuus. Tak. Trzeba całkowicie być darem, darem bezinteresownym, ażeby w każdym człowieku rozpoznać ten dar, jakim on jest. Ażeby za ten dar osoby dziękować Dawcy. Watykan, 8 lutego 1994 r. (opublikowane dopiero po śmierci św. JPII)

      (poniedziałek, 22 lutego 2021, g. 11.40)

***

suma człowiecza


na koniec najbardziej
jesteśmy sumą
siebie świata kultury

przeżyć wszelkich
ślady gdzieś zapisane
poznań i decyzji

na koniec
drogą-prawdą-życiem
jak się działy

przed atakiem demencji
możemy powiedzieć
dokonało się wypełniło

szczęśliwi żyjacy w sensie
szczęśliwi umierajacy w sensie
błogosławieni sensu szukający

   (niedziela, 21 lutego 2021, g. 11.48)

***

człowiek i wieczność


mamy związki
nikt nie żyje stąd dotąd
ale stąd do wiecznosci
a skądże się bierzemy

z nicości i miłości
przynajmniej w rodzinach
w których miłość jest
i rodzice chcą dzieci

słabo znamy ten temat
zajęci materią Kosmosu
łatwiej na Marsie lądujemy
niż w swojej głębi

głebi niedocenianej
chyba że przez mistyków
a przecież w każdym jest 
każdej każdemu dana

zaniedbuje nasz wiek
mózg i świadomość
choć miało być inaczej
według zapowiedzi

ileż tu piękna i tajemnic
opisywanych doświadczeń
Ingardena św Teresy i Edyty
Wojtyły filozofów i poetów

żyje się nie chwilę chwil parę
ale raz  na zawsze (wiecznosć)
wypełnia siebie i sens swój 
przez udział w super Logosie

super hiper czyli w absolutnym
jaki sobie można wyobrazić
przeżyć i odejść czyli umrzeć
nie można żyć być ponad sens

śmierć żyjących zasmuca
jasne to i zrozumiałe
tak jesteśmy ukształowani
ale śmierć zabiera tylko chwilę

wiedział pisał o tym Norwid
poza chwilą smutku żywych
nic wielkiego się nie dzieje
człeka sensu nic nie przebije 

   (sobota, 20 lutego 2021, g. 18.31)

***

zobowiązani

       /pamięć tożsamość zobowiązanie/

poznać siebie świat życie
i dać im świadectwo
ludzką powinnoscią

skoro dano mi objawiono
to i owo moją epoką
mam zobowiązanie

droga solidarności
katechezy samorządności
uczuliła na Norwida 2021

soborowości dialog
prawdy poznanie kontemplowanie
Kościół w społeczeństwie

"osoba i czyn... wolność i odpowiedzialność... jeśli człowiek dobrze realizuje swoją wolność, jest orędownikiem prawdy i żyje w prawdzie... jak mają się do siebie pojęcia „ojczyzna”, „naród”, „kultura”, ekumenizmdemokracja... Europa rodziną narodów... aby tę misję realizować, człowiek musi poznać prawdę o świecie i o sobie samym..." (JPII, Pamięć i tożsamość)

    (sobota, 20 lutego 2021, g. 15.51)     

***

przeżyć pełnię

potem niczego już chcieć
pytajcie każdej każdego
trza trochę miec rozumu
by pełnię jakoś rozumieć
więc gdy już potem już nic
tego za wcześnie się nie da
trzeba trochę pożyć 

     (sobota, 20 lutego 2021, g . 14.52)

***

spekulacje ontologiczne

          /coś o takim jak wtedy/

to co istnieje działa
i oddziaływuje na wszystko
istnienie jest dzianiem się
Kosmosem dziejai kulturą

wieczniość też stnieje
skoro oddziaływuje na osoby
poznać kontemplować prawdę
jest sprawą człowieka

nie wszystko naraz  oczywiscie
etapami rozwoju i pracy
w pocie swego czoła (Norwid)
każda każdy na własną miarę

w kontemplacji nic się nie dzieje
smakowanie wiecznosci
a poza tym
szczęście bycia sobą jak obraz

kimże jest człowiek osoba
arcydziełem twórczym
nie z samej materii i wzorów
nie tylko sił kosmicznych

ps.
jako w niebie
tako między nami
różnie się mówi o osobach
kiedyś a i dzisiaj

ten świat między nami
dopiero zawsze odkrywamy
nie ma go w podręcznikach
bez wymagań doświadczeń

jak bardzo pomagają wnuki
mnie otwieraja oczy
na całą filozofiję
metafizyką pokoleń

    (sobota, 20 lutego 2021, g. 9.51)

***

coś o wieczności

wiecie że wiecznosć
jest zaprzeczeniem się dziania 
tak właśnie sobie pomyślałem
wirtualnie z wnukami

że przecież każde spotkanie
jest jakby wielką tego nauką
cieszę się tu teraz chwilą
nierozumni czas zatrzymują

wnuki urosną 
mnie nam lat przybędzie
zatrzymany czas daje gnicie
ziarno gnijąc daje nowe życie

wieczność pociąga niezmiennością
niedzianiem się niczego
niech matematycy wzór wyprowadzą
że wieczność to niezmienność

    (piątek, 19 lutego 2021, g. 22.16)

***

doświadczenie absolutne

           /każdy po swojemu ma i przeżywa/

kto ma podobne jak ja
i opowie nam swoje
doświadczenie absolutnego sensu

to jest
to się nie zdaje
przy pełni zmysłów i rozumu

więc tak to jest u ludzi
gatunku homo sapiens ewolucji
rzeczywistość racjonalności

religie mają być pomocą
w tego odkrywaniu 
jeliś nie to odrzućmy

mój świat jest realny
czyli rzeczywisty szczerze
nic tego nie zmieni

lepiej się połapać
obwieścić w czas dobry
demencja Alzhaimer nie śpią

Mars Persi i matematyka
tego zmienić nie mogą
żyję światem OSOBY człowieka

choćby zatrzęsła się ziemia 
i góry zapadły w otchłań morza
niech jego wody burzą się i kipią

pisał psalmista Korachita może
trzy tysie lat wstecz po swojemu
ale ja doświadczam po swojemu

nie trzeba być mistykiem
choć każdy być może
prawdę poznając kontemplując
     
    (piątek, 19 lutego 2021, g. 18.17)

***

jeszcze żyję

        contemplata aliis tradere/

więc słyszę czuję przeżywam
egzystencjalną maszynerią
osobową drogą-prawdą-życiem
unoszę się i je kontempluję

z jednej strony dziś Mars
z drugiej ksiądz prof Wierzbicki
napęd mi dali
nie rachityczny partyjny katolicyzm

i ja mam skrzydła choć dwa
unoszą mnie wysoko
każde każdemu dane
neguje to obecny PiS-KEP-ustrój 

jak bardzo upodlili ludzi
swych funkcjonariuszy i wyborców
nie władają rozumem normalnie
paraliżowani poddaństwa lękiem

to jak się błaźnią bezwstydnie
ich nawet profesorowie
majestatycznie wykazał Wawrzyk
w Senacie Parlamentu RP

bezwstydnie bezwstydny
służalczyk profesorski
wskazany na mojego Ombudsmana
przez bezczelnie zdradziecką partię

jeszcze żyje
czuję myślę piszę publikuję
jest Rok Norwidowski 2021
przemilcza mnie mentalny system

jeszcze żyję
codziennie tu daję świadectwo
Bogu niech będą dzięki za TVN24
ks Wierzbickiego u Olejnik

za ojca Gużyńskiego Biskupa
Mogielskiego z Dominikanów
wsiech samodzielnie myślących
bez upodlenia przez władzę

biorę udział w kolejnej wiośnie
wolnego ducha wolnych ludzi
w Kongresie Ludzi Świeckich
wolnych nie zniewolonych władzą

nie ma RPO tylko na Białorusi
w krajach europejskich
u nas PiS-Wawrzyk im podobny
szmaci się profesor wyznawca

Kongres Świeckich Osób
kolejną nadzieją soborowości
dialogu wspólnoty prawdy
niechierarchicznej szczerości

Kongres Katoliczek i Katolików
różnie ten pomysł jest nazywany
mówią Guysżńki Wierzbicki
także Madejowe Misyjne Drogi

nie mogę nie westchnąć z bóleme
że piszę w tym duchu długo
zwłaszcza Rok Norwidowski boli
jeśli nie tknie prawdy to jest po co

którzy nie chcą rozmawiać jawnie
czym jest dialog wspólnota prawda
współczesnym norwidologomr
Rzeczpospolita Norwidowska świeci

Duch Bożego Czasu prowadzi
16 października 1978
wcześniej Sobór Watykański II
Taize Solidarność katecheza

tych powyższych pięcioro
najlepszych przykazań w życiu
dało mi samorządność i RzN
bo kto jest władcą czasu Jedynym

Kongres Katoliczek i Katolików ma wyzwolić świecko-duchow(n)ą synergię, aby budować zdrową i bardziej zrównoważoną wspólnotę. Inicjatorzy akcji chcą zapoczątkować w Kościele w Polsce dyskusję na trudne, ale istotne tematy. Sposób sprawowania władzy w Kościele, relacje państwo-Kościół, rola kobiet w Kościele, edukacja seksualna, problematyka małżeństwa, związki partnerskie, ekologia – to tylko niektóre z tematów, które chce podjąć Kongres Katoliczek i Katolików. Duchowni i świeccy łączą siły, aby zapoczątkować w Polsce dyskusję, która pomoże Kościołowi podjąć transparentnie i merytorycznie najważniejsze tematy społeczne. Celem jest stworzenie otwartej na wszystkich wiernych płaszczyzny rozmowy o Kościele, która przyczyni się do wytworzenia nowej kultury współodpowiedzialności za Kościół. (oblackie Misyjne Drogi)

     (piątek, 19 lutego 2021, g. 12.47)

***

dlaczego powtarzam


pewne rzeczy powtarzam
bo przeżywam wielokrotnie
tak samo i podobnie
co tyczy życia i śmierci

przed chwilą też się zdarzyło
te przeżycia są absolutne
że jest bo było i zostanie
wielką manifestacją sensu

po co tu nam nieśmiertelność
skoro sens ma swe apogeum
w nas dla nas absolutnie
drogą-prawdą-życiem i amen

jaki sens ciągnąć ponad granice
pamięci i tożsamości osoby
która miała czas i pobywanie
swoje własne raz i na zawsze

    (czwartek, 18 lutego 2021, g. 20.13)

***

Sławku i Andrzeju


minęły dwie doby
gdy list Wam wysłałem
trzy doby może pisałem
i ciągle się cieszę głęboko

jak głęboko wewnętrznie
mówi barometr samopoczucia
pokój spokój może szczęście
z pewnością dziękczynienie

tu w niezmierzonej przestrzeni
kultury w i dla wiecznosci
osobowy świat nas przyjmie
zawsze wszędzie i między sobą

trudno dziś inaczej
nie czas na częste spotkania
ani na dialogi publiczne
choć o Was głośno bywa

widzę Was w telewizji
czytam w innych mediach
publikacjach nauki i poezji
wasz głos jest słyszalny

i ja mam swoją litentia poetica
pozwala mi was ścigać
w zakrzywionej czasoprzestrzeni
w tej samej kulturze tego świata

Bogu dzięki że Was spotkałem
w Kodniu i Legionowie pierw
potem w wielu innych miejscach
na polskiej mapie pamięci

pamięci tożsamości naszej
wiary rozumu prawdy piękna
annopolskiego sanktuarium
i Rzeczpospolitej Norwidowskiej

     (czwartek, 18 lutego 2021, g. 18.24)

***

błąd antropologiczno większy

           /homo sum et nihil humanum.../

błąd nie tylko antropologów
nas ludzi homo sapiens 
ignorowania czegoś więcej
niż tylko siebie i swojości

przecież starzeję się dzień w dzień
przybliżajac do końca
ale to zbliżanie nie martwi
jest zwyczajną koleją rzeczya

le to nie fakt wniosek myślenia
to odczucie i przeżywanie siebie
tak teraz się czuję co i rusz
jak Riemman po rozwiązaniach

jak stary Miłosz zbudzony nocą
wielu innych naocznych świadków
nie ma ich katalogów jeszcze
to co normalne jest w miliardach

błędem jest ignorowanie
nas ludzi od paleolitu
kultury oryniackie biblijne
i starożytnego Egiptu

to jest naturalne ludzkie nasze
nim zmienimy się w cybernetyków
cyborgów i twory sztucznej kultury
sztucznej inteligencji i cywilizacji

dlaczego tak wielu z nas się broni
przed tym co naturalne w kulturze
doświadczaniem chyba duchowym
gdy tak czuję wiem to absolutnie

głupotą jest współczesnosci
ignorowaniue tego co wewntrzne
co przeyżywamy nie wymyślamy
zachwyt pięknem i tym co osobowe

ile dopiero dzisiaj poznajemy
wraz z rozwojem nauki i sztuki
fenomenologią kognitywistyką
strukturą świadomosci Ingardena
 
sztuka tworzy raczej nie rozwija
filozofie nie stanęły w miejsu
egzystencjalizm hermeneutyka
Buber personalizm Marion...

nie mogę zaprzeczać faktom
zewnętrznym i wewnętrznymjak
doświadczamy siebie i świata
osobowo nie jesteśmy cyborgami

     (czwartek, 18 lutego 2021, g. 17.23)

***

starość i ... mantra

       /mantry się nie wymyśla - dostaje/

najpierw coś przeżywam
dostaję zapisuję obrabiam
potem doszukuję czegoś
co wstawiam w ukośniki

starość może kogoś martwić
mnie jakoś już nic a nic
w dzieciństwie bałem się śmierci
ale to było tylko w dzieciństwie

dzisiaj na wszystko mantra odpowiada
nie ja Ty Bóg miłość Chrystus pokój...
przecież nie podstawię tam wzorów
fizyki matematyki chemii biologii

kończę pisać sięgam do Internetu
szukam podobnych haseł
po co drzwi otwarte wyłamywać
może coś już o tym napisali

trafiłem na książkę o starości
ks profesora Norberta Pikuły
poczucie sensu życia osób starszych
a tam cytaty z wielu autorów

także tych z wielkich liter i naj  
Frankl Wojtyła Buber Giddens Bocheński
wobec nich wszystkich też powiem
sensu się nie wymyśla on jest i odkrywa

mam tylko udział w sensie
nie tylko ale aż drogą-prawdą-życiem
w tym największym Logosie
ja tylko poznaję i kontempluję

- „Sens życia” rozumiany jest najczęściej potocznie jako odpowiednia siła sprawcza dla kolejnych wysiłków jednostki, których cel polega na kontynuowaniu własnej egzystencji i pragnieniu jej dopełnienia. Mimo że jest siłą sprawczą, która jest na bieżąco niezbędna człowiekowi do egzystencji, to jej nie wypełnia. Treść egzystencji ludzkiej wydaje się bogatsza i szersza zakresowo. Wiąże się ona z całością myślenia człowieka, jego przekonaniami, a także z dostępnością środków podtrzymujących egzystencję. Sens życia leży u podstaw kolejnych decyzji i działań.

- Suicydologia jako nauka zajmująca się badaniem przyczyn ataków samobójczych w poczuciu braku sensu życia widzi istotny element tego typu działań ludzi, w tym również osób starszych. Stąd zwrócenie uwagi na poczucie sensu życia osób starszych wydaje się szczególnie ważne.

- Podstawą poczucia sensu życia, które podlega erozji w sytuacjach trudnych, jest trwały i niezachwiany system wartości, poczucie wyższego celu w życiu oraz celów mniejszych, aktualnie realizowanych, które organizują bieżące życie codzienne. Poczucie sensu życia może być i jest wzmacniane zrozumieniem dotychczasowego życia, pozytywnym do niego stosunkiem, w kształtowaniu którego pomocne są osoby emocjonalnie bliskie jednostce (Niezabitowski, 2007, s. 25) 

- Poczucie sensu jest najbardziej wszechstronnie przeżywane w związku z potrzebą bycia „dla” i dążeniem „ku”. Najpełniej jest doświadczane w zapotrzebowaniu spotkania Ja – Ty, jako istotnego momentu podmiotowego spełniania się jednostki (Popielski, 2007, s. 26; Buber, 1992) 

- Problematyka sensu życia intensyfikuje się szczególnie silnie dopiero w okresie starzenia się, w procesie tzw. wtórnej refleksji. Pojawiają się wtedy głębokie pytania o sens ostateczny wszelkich działań i dokonań. Człowiek dostrzega wielowymiarowość ludzkiego bycia i wielokierunkowość stawania się...

- Jeśli człowiek odnajdzie wartości, cel, motywację, odkrywa sens to potrafi powiedzieć życiu „tak”, nawet jeśli cierpi i doświadcza trudności. W doznanych doświadczeniach znajduje zatem głębsze znaczenie i prawdziwy sens. Tą drogą dokonuje ocalenia swojej ludzkiej godności, nadaje znaczenie własnej egzystencji.

- Sens życia może być realizowany na wiele sposobów, np.: przez dostrzeganie związków przyczynowo-skutkowych, egzystencjalne doświadczanie, aktywność nakierowaną na znaczenie i wartość, podmiotowe zaangażowanie w wartości, osobiste życie religijne, przeżycie piękna, doświadczenie dobra, przyjęcie godnej, osobistej postawy i tym podobne podmiotowe uczestniczenie w życiu (Popielski, 2007, s. 25).

Jeśli człowiek nie szuka i nie nadaje życiu sensu, to wówczas można powiedzieć o niedojrzałości egzystencjalnej.

- Człowiek starszy nawet u kresu życia pragnie właściwej dla siebie przestrzeni realizowania swoich możliwości. Ma poczucie godności, chce podejmować decyzje, pragnie być za coś odpowiedzialny, pragnie realizować wartości, chce przeżywać życie pełne sensu.
 
- Jan Paweł II pisał, że właśnie starość jawi się jako [...] „czas pomyślny”, w którym dopełnia się miara ludzkiego życia; zgodnie z Bożym zamysłem wobec każdego człowieka jest to okres, w którym wszystko współdziała ku temu, aby mógł on jak najlepiej pojąć sens życia i zdobyć „mądrość serca” (Jan Paweł II, 1999). Zaleca osobom starszym, aby spojrzały na swoje życie jako całość z właściwej perspektywy. Należy zauważyć, że poczucie sensu życia jest „[...] specyficznym wyrazem i przejawem człowieczeństwa” (Popielski, 2007, s. 19). To także subiektywnie odczuwany stan, w którym istotną rolę odgrywają świadomość celu i realizowane wartości. 

- W miarę starzenia się w organizmie człowieka występują stopniowo schorze-nia, zmniejszają się również wszystkie ważne tkanki – mózgu, płuc, serca, wątro-by, mięśni i kości. W momencie osiągnięcia wieku średniego człowiek powinien pogodzić się z faktem, iż znacznemu pogorszeniu ulegają warunki jego funkcjonowania biologicznego i społecznego. Po osiągnięciu 60. roku życia odczuwa się dotkliwie opóźnienie procesów myślowych i zaburzenia pamięci. Osoby w starszym wieku zauważają, że czytanie sprawia im większą trudność. Słuch także pogarsza się z wiekiem. Płuca i klatka piersiowa stają się mniej elastyczne, co pogarsza możliwości oddechowe. Osoby starsze z tego powodu są bardziej podatne na choroby i infekcje (Pichalski 2014, s. 11).

- Pytania o sens ludzkiej egzystencji dotyczą każdego człowieka, bez względu na to, w jakim jest wieku. Dla osób starszych charakterystyczne są doświadczenia wewnętrzne lub procesy myślowe, które polegają na spoglądaniu za siebie i ocenianiu swego życia (Izdebski, Polak 2005, s. 188). 

- Człowiek zatem sam poszukuje sensu. V. Frankl szczególnie to podkreśla, pisząc: „sens nie może być dany z zewnątrz, musi być znaleziony [...], nie może być jednak wytworzony” (Frankl, 1979, s. 155). (TUTAJ)

prawie o tym samym tytule
sens życia osób starszych...
dodając 'analiza empiryczna' 

 - Czym jest poczucie sensu życia? Zdaniem T. Sikorskiego (1989, s. 238) jest to „idea wyrażająca przeświadczenie, że istnieje odpowiedź pozytywna na pod-stawowe pytania człowieka: czy życie ma jakiś rozumny cel, czy warto żyć i po co – mimo cierpienia i śmierci, mimo nieszczęść, niesprawiedliwości i nienawiści” (op.cit.)

pierwsza cytowana książka
ma fragment z Bocheńskiego
legendarnego Dominikanina
który mnie mocno zafrapował

"sens znaleźć można nie tylko w dążeniu, bo daje je także, i w wysokiej mierze, używanie chwili. Umieć jej używać, potrafić cieszyć się tym, co mi jest dane teraz, obecnie, jest bardzo wielką rzeczą: wypada mi świadomie się jej uczyć. Życie ludzkie nie jest jednym jedynym szeregiem dążeń, ale składa się na nie cały pęk małych szeregów. Nie trzeba się dać uwieść przez Jedno Jedyne, przez Wielką Sprawę, ale umieć zadowalać się wielością małych i przelotnych zadowoleń.

Ubocznie wynikło z tych rozważań odrzucenie trzech dla sensu życia szkodliwych mitologii: społecznictwa, aktywizmu i hawelizmu. Nieprawdą jest że sprawa sensu życia jest sprawą społeczną; ona jest, jak większość naprawdę ważnych dla mnie rzeczy, moją sprawą osobistą. Nieprawdą jest, że tylko dążenie do celu może dać sens życiu, że trzeba tylko i wyłącznie dążyć do celów. Nieprawdą jest także, że tylko bezwzględne szczęście ma wartość, że małe i przemijające chwile zadowolenia są “marnościami".

Płytka i mała filozofia, powie mi ktoś. Zapewne. Tylko, że, ona mi się wydaje prawdziwa, podczas gdy “głębokie" i “wielkie" filozofie są fałszywe. Co gorzej, sądzę, że były powodem wielu nieszczęść wielu ludzi. Podczas gdy ta mała filozofia, która jest bodaj mądrością zwykłych ludzi, może dać człowiekowi to trochę szczęścia, jakie jest w ogóle na tym świecie możliwe...

Opowiadają o Riemannie, że kiedy wykończył swój genialny system nieeuklidesowej geometrii, zwierzył się przyjacielowi z wielkiego przeżycia. Miał, mówił, jakby intuicję całości systemu w jego pięknie, i chwilę takiej radości, że niewielu ludziom, jak sądził, danym było przeżyć coś równie wielkiego. Ja się teraz pytam: gdzie było, w chwili tego estetycznego uniesienia, dążenie? Jaki cel chciał wtedy Riemann osiągnąć? Oczywiście żadnego. Był po prostu w chwili obecnej, używał duchowego widoku systemu. A kto odważy się powiedzieć, że on w tej chwili nie istniał, albo, że nie istniał w sposób ludzki? Psy przecież nieeuklidesowych geometrii nie tworzą! I kto ośmieli się twierdzić, że jego życie nie miało sensu w tej chwili?. Powiem więcej: jeśli życie ludzkie ma w ogóle sens, to przede wszystkim w chwilach takiego kontemplacyjnego używania.

Tak więc pozostaję przy moim twierdzeniu 1.4.: Są chwile, w których dążenia nie ma, a sens życia przecież jest. Widzimy teraz, że ten sens istnieje w dwóch wypadkach: kiedy człowiek do czegoś dąży i kiedy oddaje się używaniu chwili obecnej. Stawiam więc następne twierdzenie:
1.5. Życie danego człowieka ma sens wtedy i tylko wtedy, kiedy albo istnieje cel, do którego on w tej chwili dąży, albo on tej chwili używa.

Skoro używanie chwili jest jednym z dwóch sposobów nadania życiu sensu, wolno na marginesie naszego zdania sformułować jeszcze inną regułę moralną: Umiej żyć w chwili obecnej i używać jej!" (Bocheński, O sensie życia

    (środa, 17 lutego 2021, g. 19.35)

***

popiół dosłownie i symbolicznie

                   /fides et ratio-nalizm/

popiół mi mówi o dwóch religiach
dwóch pojmowaniach Boga
dwóch pojmowaniach siebie
dwóch pojmowaniach świata

pojmowanie materii ducha kultury
dziś w całej Polsce się objawia
czyjej Polsce jakiej i ludowej
religii od tego oderwać się nie da

pobożność jest ważna  
powtarzał ks. Józef Tischner  
ale myślenia nie zastąpi
św Augustyn poszedł dalej

tania pobożność wzięła górę 
nad myśleniem pokazuje list 
biskupów skierowany do wiernych 
w 100-lecie odzyskania niepodległości

prochem jesteś mówią ludownicy
mądrzejsi odrzucili to dawno
nie nie prochem lecz osobą
nie obracam się w nicość

nawracajcie się ciagle
i wierzcie w Ewangelię
Dobrą Nowinę Jezusa
nawołują mądrzejsi posoborowi

lud polski idzie z Kaczyńskim
w ludowej religijności cali
po ludowym ustroju jednym
nastał drugi podobny

ludowość to nie duchowość
o jakiej myślał Norwid
to ludowość (po)materializmu
marksistowska i po-jakaś 

sypią popiół do książeczek
jak rwą gałęzie przy ołtarzach
Bożego Ciała (w) materii
jakiż tam duch i myślenie

nawiązał do tego Kaczyński
podpowiadając dobrą zmianą
wskazując diabła gdzie widzieć
prostotę prowadzą do idiotyzmu

nie ma wiary bez myślenia
to nie czary i abrakadabra
to osoba w swej pełni
drogi i prawdy i życia (świata)

praktyka nakazowo-zakazowa
sprawdzała się przez wieki
myślą że daleje tak można
że na tym polega istota religii

idź wypełnij ich czyn główny
nie myśl po co się męczyć
myślenie jest czynem głównym
życie czynem najważniejszym

posty są dobre i wszem zalecane
nawet pies sobie czasem robi
jeśli to asceza to wspaniale
a jeśli tylko nakaz i tradycja

wiara i rozum to encyklika
kto z ludowych czyta encykliki
posyp głowę weź do książeczki
głosuj na tego kogo trzeba

     (środa, 17 lutego 2021, g. 11.17)

***

sens, życie i śmierć

           /osobowe było jest będzie/

o sensie piszę
życiu wypełnionym sensem
więc i śmierć w nim jest
a może nie jest tylko ma

to nie jest szukiwanie na siłę
jest przeżywaniem
przeżywać można to co jest
poznać i kontempolować

cokolwiek jest ma (swój) sens
co istnieje więc działa
działanie jest jakimś sensem
dla działajacego i otoczenia

każde coś ma dopełnienie
ja ty my przecież też
jest całość bytu osobowego
jest nim droga-prawda-życie

drogę swą każdy zna (chyba)
prawdę poznaje ciągle
najbardziej tajemnicze życie
całokształt kultury i natury

chwyciłem to coś na chwilę
krótko byłem skoncentrowany
już tym razem nie wróci
tylko tyle udało się zapisać

nie tylko zapisane jest 
jest tez to co zapisywalem
zadanie dla wszystkich pokoleń
od pra-pra dawnych czasów

skoro jest to poznajemy
sens istnienie zamieszkuje
jest w między dla osób tylko
kulturą odkrywamy zapisujemy

książkę cytuję dla porównania
bo mój temat jest jakby inny
nie sens życia starego człowieka 
życie wypełniające się w sensie

widzieć czuć pojmować
sobą biologicznie-osobowo
całością jednością znalezioną
drogi-prawdy-życia

stąd radość wypływa obficie
nie można zaplanować ani dać
większa niż mecz w telewizorze
i wszystkie mistrzostwa świata

     (środa, 17 lutego 2021, g. 10.07)

***

Andrzeju i Sławku
-sprawa sumienia mówi Fidura


list do Was piszę moi Dostojni
nim wyślę jeszcze powersuję
myśli trochę jak mi się dają
drogą-prawdą-życiem

mamy wiele wspomnień
mamy też własne drogi
jesteśmy świadkami dobra
i prawdy i piękna

bez naszego dialogu i epilogu
ani rusz inni skorzystają
oczywiście w otwartej przestrzeni
najszerzej na Polskę i świat cały

dziś zaczynam od czegoś nowego
szczęścia dziadkowania
porozumienia osób ponad czasem
jak obraz relacji z Bogiem wieczności

nie znacie tego stanu pokoleń
aż metafizykę w tym odkrywam
choć każdy może ma stać się jak one
znaczy dzieci i dzieci dzieci i tak dalej

dziadkowie i babcie mają łatwiej
to takie naturalne 
dar od przeszłych i przyszłych pokoleń
lekko licząc ponad sto lat

taki obrazek pamiętam na wieki
wnuk się we mnie wpatruje
intensywnie czeka zrozumienia
ma około lat dwóch

a może zapytam zuchwale
mają większe znaczenie 
niż nasze tylko specjalności

wiek późny i jego niesprawnosci
rekompensuje mi miłość wnuków
i prawda z ich pomocą odkrywana
fenomenologia metafizyka pokoleń

"Tischner dokonuje połączenia metafory światła z sensem mowy i z dobrem, które rozprzestrzeniają się na podobnej zasadzie, nie tracąc swej mocy. Tak jak światło jest dla wszystkich, tak samo sens i dobro służą wszystkim, nie wyczerpując swych zasobów...  Tischner w Filozofii dramatu, a zwłaszcza Sporu o istnienie człowieka... Wydaje się, że omawiane eseje są raczej próbą uporządkowania poglądów autora na kluczowy temat filozofii dramatu, jakim jest wydarzenie spotkania. Nowością jest powrót do metody fenomenologicznej i przywrócenie jej podstawowej terminologii: intencjonalność, sens, obecność, horyzont, ja. Okazuje się, że spotkanie zbudowane jest na strukturze dialogicznej intencjonalności będącej rozwinięciem i przekształceniem intencjonalności poznawczej rządzącej poznaniem przedmiotowym. Tischner dokonuje tu więc połączenia filozofii dialogu z Husserlowską fenomenologią w taki sposób, by spotkanie zmierzało do stworzenia pewnej wspólnoty sensu poprzez zrozumienie odmiennej wizji świata, jaką zawsze przynosi ze sobą inny człowiek. Spotkanie w tym ujęciu ma charakter wybitnie horyzontalny – jest spotkaniem równorzędnych podmiotów - i nie pociąga za sobą jednostronnego etycznego zobowiązania otrzymującego sankcję z góry... Podstawową kategorią obecności i dramatu uobecnienia jest kategoria sensu. Dzięki innemu „rodzi się” nowy – inny – sens „świata”. 

Subtelne przesunięcie metaforyki w stronę światła [vide: z poezji Norwida emanuje światło, JP II, dop. mój JK] przejmującego funkcję metafory skrętu świadomości powoduje, że wydarzenie spotkania zostaje tu sprowadzone bardziej na grunt rozumienia niż przeżywania. Dramat spotkania przybiera zatem bardziej charakter zmagania o sensowność ludzkiego świata niż walki o etyczne czy metafizyczne zbawienie jednostki. Oczywiście jedno nie wyklucza drugiego, zwłaszcza kiedy właściwie uchwyci się tischnerowską koncepcję wspólnoty sensu. Rozumienie innego polega bowiem na wejściu w jego świat poprzez mowę, która przemienia się z mowy do- (kogoś) w mowę z- (kimś), a następnie w mowę dla- (drugiego). Wszystkie te etapy mowy (epizody sensu) określają charakter wspólnoty z drugim człowiekiem. Najwyższym poziomem wzajemności jest taka mowa, która służy drugiemu jako słowo przemieniające jego rzeczywistość. Inaczej mówiąc: chodzi tu o formę troski o drugiego i przejmowanie jego spraw, co ostatecznie oznacza okazywanie mu dobroci. Mowa dla drugiego ma moc sprawczą dlatego może być nazwana także po prostu czynieniem dobra. Tischner dokonuje tu połączenia metafory światła z sensem mowy i z dobrem, które na podobnej zasadzie rozprzestrzeniają się nie tracąc swej mocy. Tak jak światło jest warunkiem widzenia dla wszystkich, którzy posiadają wzrok tak samo sens i dobro służą wszystkim bez wyjątku jako warunki życia nigdy nie wyczerpując swych zasobów.

Eseje o spotkaniu niewątpliwie stanowią ważne uzupełnienie lektury podstawowych dzieł Tischnera. Jednocześnie potwierdzają odkrywaną dopiero po śmierci autora tezę, że jego podstawowym pytaniem było: jak musi być zbudowany podmiot, żeby był zdolny do wejścia w dialog z drugim i uczestniczenia w wydarzeniu spotkania? Odpowiedź na to pytanie jest kluczem do zrozumienia fenomenu wspólnoty, która dla autora jest przede wszystkim rzeczywistością duchową, a nie tylko formalną czy funkcjonalną. Oczywiście otwartą kwestią pozostaje, jak odróżnić te spotkania, które mają charakter prawdziwego wydarzenia zmieniającego obraz świata od tych, które pozostają trywialnym epizodem nic nie znaczącej codzienności..."
(za: A.Hernas, Dramat spotkania z innym)

a ja sam sobie znalazłem rozumienie
wspólnoty (została mi dana)
jest przyjęciem daru
dla wspólnoty najważniejszy jest dawca

rytm i treść mojego pisania
są dane życiem jak się dzieją
zewnętrznym i wewnętrznym
spotkaniem swojego i innych

wiem że chcecie nade wszystkow
widzieć Kosciół Jezusa Chrystusa
ale jak nie wiedzieć tego naszego
kryjącego zło cholernej zmiany

dzisiaj jesteśmy bombardowani
przynajmniej ja w mojej diecezji
śmiercia księdza oprawcy
słowami i rezygnacją Fidury

a teraz znamienna aktualność
wymiana innej korespondencji

"ówczesny metropolita szczeciński abp Zygmunt Kamiński nie mógł pogodzić się z sytuacją, że źródłem „przecieku” w tej sprawie [przestępcy w sutannie] był duchowny. Napisał więc do prowincjała dominikanów:

- wobec zaistniałej sytuacji, powstałej w wyniku publikacji zamieszczonej w „Gazecie Wyborczej” z dnia 10 marca br. pt. „Ukryty grzech Kościoła” oraz po emisji, wieczorem tego samego dnia, telewizyjnego programu pt. „Kropka nad i”, w których to o. Marcin Mogielski OP występuje jako rzecznik rzekomo pokrzywdzonych chłopców, jestem zmuszony, tym oficjalnym pismem, zapytać Ojca Prowincjała, czy Ojciec Prowincjał był konsultowany w tej sprawie i czy działanie o. Marcina Mogielskiego OP uzyskało aprobatę Ojca Prowincjała?
Nie dopuszczając do siebie myśli, że to wszystko odbyło się za zgodą Ojca Prowincjała, muszę zwrócić się z prośbą o interwencję w tej sprawie i pouczenie o. Marcina Mogielskiego OP o drogach właściwych Kościołowi w załatwianiu takowych spraw. […]
Nie mogę nie zadać pytania, jakiemu dobru służyło to całe zamieszanie wywołane w mediach przez o. Marcina Mogielskiego OP? Nie mogę go znaleźć. […] Do tej pory można było prowadzić proces w atmosferze spokoju i bez pośpiechu, koniecznych przy rozwiązaniu tego rodzaju spraw. Po wystąpieniu o. Marcina Mogielskiego OP atmosfera się zmieniła, a nawet niektórzy, także osoby publiczne, wydały wyrok.

Odpowiedź przełożonego polskiej prowincji Zakonu Kaznodziejskiego (oficjalna nazwa dominikanów) była natychmiastowa. O. Krzysztof Popławski postawił sprawę bardzo jasno:

W tych dniach przebywam za granicą, w Stanach Zjednoczonych. Akurat Kościół katolicki w USA – o czym Ksiądz Arcybiskup z pewnością wie – za przemilczanie spraw dotyczących nadużyć seksualnych, jakich dopuszczali się niektórzy duchowni, i niepodejmowanie przez hierarchów odpowiednich i jasnych decyzji we właściwym czasie zapłacił ogromną cenę, która wcale nie wyraża się w wysokości zasądzonych odszkodowań.
Pragnę poinformować Księdza Arcybiskupa, że wiedziałem i wyraziłem zgodę na udział o. Marcina Mogielskiego w wyjaśnianiu sprawy przypadków nadużyć seksualnych wobec nieletnich, jakie miały mieć miejsce w środowisku, z którym związany był on w czasie swojego pobytu w Szczecinie. […]
W postępowaniu mojego współbrata Marcina Mogielskiego nie widzę niczego rażąco niewłaściwego. Jego decyzje i podejmowane przez niego działania są wyrazem troski o ubogich, którzy do dziś noszą w sobie poczucie skrzywdzenia i lekceważenia przez przełożonych Kościoła i którym zabrakło z ich strony zapewnienia fachowej pomocy czy choćby braterskiego zainteresowania.

Oba te listy (publikowane wówczas przez KAI) pokazują, jak odmienne wizje Kościoła mogą prezentować ludzie zań odpowiedzialni na wysokim szczeblu. Na co kłaść nacisk? Kto utrudnia rozwiązanie sprawy? Co jest dobrem Kościoła? Na każde z tych kluczowych pytań otrzymaliśmy wtedy bardzo różne odpowiedzi.
Z jednej strony mamy nacisk na procedury, za które można się długo chować; z drugiej nacisk na świadectwo – jasne, przejrzyste, stanowcze i szybkie. W pierwszej wizji zakłada się, że trudne problemy wewnętrzne trzeba załatwiać przede wszystkim po cichu, a winnym jest ten, kto wywołuje niepotrzebny rozgłos w mediach. W drugiej wizji podstawowe jest przekonanie, że winny jest ten, kto będąc odpowiedzialnym, zwleka z wyjaśnieniem sprawy. Z jednej strony odruchowo przyjmuje się, że ofiarą jest podejrzany ksiądz, a z drugiej, że ofiarami są osoby prawdopodobnie skrzywdzone. Zderza się zatem domniemanie niewinności z domniemaniem krzywdy. Pierwsza wizja zakłada, że dobro Kościoła tożsame jest z dobrem duchownych, a więc należy bronić księży, gdy są atakowani. Wedle drugiej wizji dobro Kościoła to dobro najsłabszych, niezbędne są zatem zabiegi na rzecz wyjaśnienia prawdy. Mamy więc Kościół, który wiele wymaga od innych i Kościół, który najwięcej wymaga od siebie.

... znów mieliśmy – bez żadnego makijażu – widoczne publicznie dwie odmienne twarze Kościoła. Skruszony bp Polak z bólem mówił, że „przepraszam” to za mało; a uśmiechnięty ks. Lipka trwał w samozadowoleniu, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Sekretarz KEP dziękował mediom, że ujawniając trudne sprawy, przypominają Kościołowi, „abyśmy byli uważni na zło”; kanclerz natomiast traktował dziennikarzy jak zagrożenie. Rzecznik zgromadzenia michalitów informował, jak szybko przełożony zareagował w przypadku zarzutów wobec ks. Gila; warszawsko-praski kurialista pokrętnie tłumaczył, dlaczego władze diecezji tak wolno reagowały w przypadku proboszcza z Tarchomina. Oficjalni przedstawiciele KEP zapewniali o postawieniu w centrum uwagi Kościoła pokrzywdzonych i ofiar; kanclerz z Floriańskiej troszczył się wyłącznie o dobre imię oskarżonego duchownego (choć to właśnie on przed dwoma laty wysłuchał terapeuty, który zgłosił do kurii sprawę molestowania). O. Adam Żak pokornie mówił, że ludzie Kościoła muszą się uczyć radzenia sobie z tymi problemami; ks. Lipka – jakby na potwierdzenie tej tezy – butnie powtarzał: „zarzuty się nie potwierdziły”, choć jest już pół roku po wyroku skazującym w pierwszej instancji. A przede wszystkim – bagatelizował zło molestowania, lekceważąco twierdząc, że „kwestią do interpretacji” jest to, co kodeks karny nazywa „innymi czynnościami seksualnymi”.

Co dalej? Czy uda się, aby z dwóch twarzy abp. Hosera pozostała już tylko jedna? Czy – wzorem papieża Franciszka i Rady Kardynałów – odbędzie się pilnie przy Floriańskiej poważna narada na temat konieczności głębokiej reformy kurii? Bo skoro zmian wymaga Kuria rzymska, to tym bardziej warszawsko-praska! I nie można tej reformy ograniczyć do zmiany kanclerza. Problem wydaje się bowiem dużo głębszy, wręcz strukturalny.
(Z.Nosowski, Dwie twarze Kościoła, dwie twarze biskupa)

dziś ojciec Gużyński dominikanin
ze strony duchownych
a redaktor Terlikowski od świeckich
głoszą potrzebę dymisji (w) KEP

Dominikanin o. Paweł Gużyński w programie "Newsroom WP" stwierdził, że najlepszym rozwiązaniem dla polskiego episkopatu jest obecnie podanie się w całości do dymisji i oddanie się do dyspozycji papieża. Zakonnik ocenił, że polscy hierarchowie kościelni mają ogromne trudności z odnajdowaniem się w dzisiejszej rzeczywistości i rozumieniem funkcjonowania świata. Gużyński stwierdził, że opór Kościoła wobec wyciągania konsekwencji wobec księży oskarżonych o pedofilie jest głęboko zakorzeniony w jego władzach. Dominikanin zdradził również, że trwają intensywne prace nad stworzeniem instytucji kościelnej złożonej z wiernych, czyli tzw. świeckiego ramienia Kościoła, które miałoby wpływ na funkcjonowanie wspólnoty. Gużyński stwierdził, że prawo do decydowania o losach Kościoła wierni nabywają poprzez chrzest i nadszedł czas, by z tego prawa mogli skorzystać. (tutaj)

ten sam Gużyński inne rzeczy dodał
że kongres katoliczek i katolików 
przygotowuje druk o jawności 
i transparentności kultury w Kościele

co do mnie katechety świadka czasu
od dawna zwę ich kepiskopatem
fatalnego sojuszu ołtarza z tronem
czekam końca tej cholernej zmiany

o jawność i transparentność
musimy się starać mieć dobre procedury
koniec tej pseudo-kultury ukrywania
mnie zabija ich/Wasze przemilczanie

      (wtorek, 16 lutego 2021,g.  18.22)

***

wiara w PiS


z wiarą w co i w politykę
dziś zbyt wielu wierzy w PiS
czyli nie wiadomo w co
bo oni szczelni nie powiedzą

wierzą w hasła KACZYŃSKIEGO
że dobra zmiana i ich polityka
kłamią od rana do rana i w nocy
nie istnieje dla nich przyzwoitość

ich świat partyjno-subiektywny
zwany narodowo-polsko-katolickim
tłumaczy wszystko w świecie
i bach nakazuje jak DEKALOG

wyparli pojęcie bliźniego
wyparli tak-tak nie-nie i dialog
podobni w tym każdej partii
są w istocie partią nie KOŚCIOŁEM

demoralizacja niszczy najbardziej
najdłużej trwają jej skutki
zapłacą Polki Polacy Polska Kosciół
zdewastowali kulturę osoby

kiedyś narodzą się nowi święci
na ruinach starego będą działać
pamięci tożsamości już nie znajdą
Rzeczpospolita Norwidowska usłuży

    (wtorek, 16 lutego 2021, g. 10.56)

***

żyć tym co JEST

istnienie zda się obiektywne
chcemy by tak było
a wiele z tego co jest niepoznane
lekceważymy że subiektywne

mówimy o sile uczyć
mówimy o sile emocji
mówimy o wartościach i sensie
wszystkie są w nas i dla nas

w nas dla nas miedzy nami 
tyle jeszcze do odkrycia
poznaję ja dziadek i wnuki
metafizyką pokoleń i między

nie zbywaj że subiektywizm proszę
że świat w nas jest subiektywny
chciany znany intencjonalnie
Bóg zechciał i się stało wszystko

nie tłumaczę wszystkiego Biblią
ale dlaczego ją lekceważyć
bez... nie ma świata naszej kultury
nie zaistniałby wiec nie istnieje

świat Biblii i na niej kultury
jest światem doświadczeń ludzi
bardzo bardzo długich pokoleń
od Abrahama po... dzisiaj

przyszłosc człowieka zależy od kultury
prawda nienowa wręcz już banalna
poznaj człowieku siebie i kulturę
to wszystko co jest bo było

ile jeszcze do odkrycia w nas i między
nie lekceważ tego pochopnie
że tylko gwiazdy i matematyka są
że bardziej one nie Logos nie my 

      (wtorek, 16 lutego2 021, g. 10.37)

***

nasz wybór

     /przyjac dar albo nie i (po)dziekować/

niebo gwiaździste nad nami
niebo osobowe w nas

Kosmos wyziębia nad nami
rozległością prawami

osoba ma tożsamość i sens
trudno być bez nich ciepło-sobą

jedni Boga potrzebują
szukają znajdują w miłości

inni nie chcą nawet szukać
mówią że sami dadzą radę

ja spotkałem poznałem
dane mi to było przyjąłem

mój sens osobowy Logos
Ten to co było na początku

nie kształt nasz i aniołków
ale całkiem odwrotnie

wszystko co największe
ma dla mnie wymiar osobowy

nie wyszło z matematyki
ze spotkań poznań osobowych

prawdę da sie kontemplować
będąc stając się kon-templum

kto usłyszał poznał głos z Biblii
wie że nie jestem oryginalny

jesteśmy światynią czy wiecie
kogo czego Ducha Świętego

     (poniedziałek, 15 lutego 2021, g. 19.02)

***

katolicyzm polityczny (2)

             /puknijmy się w czoło/

ciągle mnie rusza niepokój
po rozmowie w WIĘZI
z wiarą w politykę

była z innego świata 
nie z Polski 2021
mojej gminno-parafialonej

przeor maryjnego sanktuarium
zaszczyca mnie komentarzami
nieprzychylnymi na Facebooku

wicemarszałek Sejmu RP
profesor Ryszard Terlecki
pieprzy jak połamany często

o jeszcze lepszej edukacji
która otworzy oczy mlodym
i napędzi nimi ich wyborców

fałszywa to wiara katolicka
obrzydzenie budzi i Kościół
dziś kompromitują religijność

bezwstydna gra polityków
i duszpasterzy propartyjnych
katecheta we mnie nie milczy

Głos milczącego cierpienia, Heschel podkreśla, że Bóg nie odsłania się prorokom jako abstrakcyjny absolut, lecz w osobowej i intymnej więzi ze światem. Zdarzenia i ludzkie działania wywołują Jego radość lub smutek, zadowolenie lub gniew... Dla proroka zbrodnią jest już pojedynczy akt niesprawiedliwości, który ludziom wydaje się drobnostką, naturalnym skutkiem życia społecznego. W jego oczach nawet niewielka krzywda przybiera kosmiczne rozmiary. Heschel podkreśla, że prorokowanie jest głosem, którego Bóg użyczył milczącemu cierpieniu, głosem w obliczu ograbionego nędzarza i sprofanowanego bogactwa tego świata. W słowach proroka słychać krzyk Boga, nie jest on prostym moralizatorem, lecz kimś, kto atakuje nasz umysł. Nierzadko jego słowa wybuchają płomieniem tam, gdzie nie dociera już sumienie. Styl proroka daleki jest od stanu wewnętrznej harmonii czy opanowania, naznaczony jest wzburzeniem, udręką i duchem niezgody. Prorok wiedział, że religia może wypaczyć to, co Bóg nakazał człowiekowi, że sami kapłani dopuszczają się krzywoprzysięstwa, składając fałszywe świadectwo, przymykając oczy na gwałt, tolerując nienawiść, wymagając obrzędów, zamiast wybuchnąć gniewem w obliczu zbrodni, oszustwa, bałwochwalstwa i przemocy. Prorok odrzuca to, co umiarkowane. Prorok pogardza tymi, dla których obecność Boga przynosi pocieszenie i bezpieczeństwo; dla niego jest ona wyzwaniem, nieustannym żądaniem. (ZNAK, R.Rynkowski, Heschel - tutaj)

     (poniedziałek, 15 lutego 2021, g. 16.40)

***

pisanie i wieczność

oczywiście moje pisanie
a co do wiecznosci nie wiem
czy może być tylko moja

moja jest świadomość
Józefa K od kiedyś
przytomność to rzecz inna

od kiedys do kiedyś jest
można tracić i odzyskiwać
z tożsamoscią też bywa różnie

od Jezusa drogi-prawdy-życia
nie znam lepszej podpowiedzi
ta sprawdza się idealnie

demencja i inne porażenia
zmieniają wiem że wiele
i nie jest to cielesnosć materii

póki mam całość i jej jedność
piszę co żyje w świadomości
danej drogą-prawdą-życiem

kiedy uchwycę i zapiszę
to coś dawane dnia każdego
mój czas wypełnia się i odlatuję

co jest tym w co odlatuję
mną i poza mną
kształtem jest wiecznosci

jak wiecie wszystko datuję
godzinę wpisuję też ważna
porządek w pliku jest

nie tylko porządek zapisów
porządek myślenia i bytu
coś z czegoś i w czymś jest

   (poniedziałek, 15 lutego 2021, g. 12.05)

***

przez wszystko

       /jestem staro- i nie nowo-modny/

co kto do kogo przez co
przemawia mówi kocha
nie tylko walentynkami
nie tylko poezją i nauką

przez wszystko napisał Norwid
Bóg do niego przemawiał
do mnie nie tylko Logos Osoby
wszyscy z ktorymi mam więzi

teraz dopiero odkrywam
nowy wymiar rzeczywistosci
prawda potrzebuje faktów
zewnętrznych i wewnętrznych

z faktów dziadkowanie jest późne
nazywam metafizyką pokoleń
więc pomiędzy są dzieci
no i w przypowieści

jeśli więziami jest miłosć
wszystko uświadamia wyostrza
zmysłami kochane osoby
wszystko je może podpowiedzieć

wszystko daje kojarzenia
bodźce z zewnątrz
myśli odczucia wewnętrzne
na zda się każdym poziomie

jeśli nie staniemy się jako...
miłość więziami utożsamia
jest kwintesencją komunikacji
najwyższą ze sztuk porozumienia

na stole talerzyk od kompletu
na podłodze kot biały
albo za oknem na parapecie
na werandzie zabawki

popiół piec węgiel ogień
w korytarzu torba z torami
wszystko przypomina rozrzewnia
innym światem drogą królestwa

co dane jest to i zadane
nikt nie żyje tylko dla siebie
i oczywiście tak samo umiera
przyszłość człowieka zalezy od kultury

skoro mam świadomosc daru
samoświadomość się większą robi
więc widziecie mam co pisac
ba jest to moją wielką powinnością

    (poniedziałek, 15 lutego 2021, g. 11.33)

***

zerkanie do pieca

         /prawda jest żywa (osobowa)/

banalna kiedyś czynność
palenia w piecach kaflowych
pamiętam z dzieciństwa
Legionowo na Kosciuszki
dziś wraca mistycznie

pomyślałem napiszę
bo poczułem całym sobą
paląc w starym piecu
w ponad 100-letnim Annopolu
zaciekawienie tym wnuków

poczulem pomyślałem piszę
ogień w piecu a sprawa jedności
dziadka z wuczkami
Jezusa z Ojcem
nie bójmy sie być górno-lotni

to jest utożsamienie osobowe
chcę chcemy być jak one
bo chodzi o komunikację
o najgłębsze porozumienie
cud osób i niebo na ziemi

Jezus też utożsamiał się osobowo
jego osoba z ideałem dobra
dobra-prawdy-piękna
Rzeczywistosci Osoby Logosu
kard Kasper i Bóg Jezusa Chrystusa

życie rzadko aż tyle daje
wglad w tygiel plazmy istnienia
jak rzeczywistosć się dzieje
jak Bóg stwarza życie i Dzieje
po Zenit Wszechdoskonałosci

ilu nas w Roku Norwidowskiem 2021
będzie miało tyle darów (egzystencji)
i zechce o tym mówić jasno
wszem wobec polsce i światu
bez lęku układów ustrojowych PiS-KEP

     (niedziela, 14 lutego 2021, g. 21.11)

***

wiara i polityka w Roku Norwidowskiem 2021

    /profesorowie nie używajcie fałszu "dobrej" zmiany/

wiara i polityka
jako temat seminaryjny
brzmi ciekawie
dla kogoś intrygująco
nie w Polsce 2021

w Polsce 2021
wiarę i politykę 
widzi każda każdy za oknem
w życiu i telewizornii
każdym kliknięciem w Internecie

dlatego Bogu dzieki WIĘZI
za podejmowanie aktualności
za rozmowę medialną o tym
co wyrabia nasz Kościół

trzeba krzyczeć
gdy jakieś demony
niezależnie od swych barw i języka
próbują pomniejszać unieważniać 
przekreślać czyjeś istnienie

rzemoc zaczyna się od drobnych kroków
potem narasta lawinowo niszczy totalnie
jak dawać opór i świadectwo
wiary rozumu prawdy
by żyć w horyzoncie sensu....

cytuję Laureta 
Nagroda Polskiego PEN Clubu 
im. Ksawerego, Mieczysława i Erazma Pruszyńskich 
która honoruje wybitne dokonania w dziedzinie publicystyki, reportażu, eseistyki i pisarstwa historycznego...
Alfred Marek Wierzbicki jest filozofem i księdzem. Aby powiedzieć coś ważnego, ale z pominięciem profesorskiej katedry czy ambony, potrzebuje wiersza. Tak się dzieje od czasu jego debiutu poetyckiego w 1991 roku.

Najnowszy tomik został zatytułowany „Stąd i stamtąd” (Wydawnictwo Znak, Kraków 2020). Dwie perspektywy. Gdzie jest „stąd” – w Lublinie, w sobie samym, w przestrzeni prywatnej, w sensualnej rzeczywistości bytu? A „stamtąd”? W rozlicznych podróżach, w spojrzeniu z zewnątrz, w empatii pozwalającej przekroczyć własne granice, w metafizyce? To napięcie będzie organizowało tom. Między „ja”, które jest ośrodkiem doświadczenia, a światem, który nie tylko się poznaje, ale z którym wchodzi się w czułą, a niekiedy bolesną zażyłość.

Wiersze są zamiast płaczu 
Stają naprzeciw nicości, 
którą przynosi odejście człowieka. 
Życie i rozpacz zostają zapisane
......
„Czytaliśmy Redemptor hominis i Miłosza,
starsi karmili się Mertonem i soborem.
Dziś klerycy fascynują się memami
zohydzającymi uchodźców i gejów.

Ni wiosny, ni radości i nadziei.
Nicość w fioletach i koronkach
zwierająca szyki przeciwko nicości.
Przez morza i wszystkie święte wody
płynie plama śmieci większa niż Polska.
Gdzie się podziejemy?
......
W czasie zarazy ksiądz Adam Boniecki mówi
wcale nie muszę mieć wiary
w zwycięstwo dobra nad złem
dodaje – pewnie z miękkim niczego nie przesądzającym
uśmiechem jaki często u niego widziałem –
choć księdzu wypadałoby powiedzieć inaczej
......
żeby zrozumieć intencje, odczucia i tok myślenia księdza Wierzbickiego, którego wypowiedzi mocno wybrzmiewają w przestrzeni publicznej, warto zagłębić się w lekturę jego poezji. Wielu oponentów nie chce go wysłuchać do końca, może choć jeden z nich w ciszy przeczyta kilka jego wierszy, żeby poznać tego, z kim prowadzi się spór lub nawet walkę. Przyczyny jego goryczy (a nawet obrzydzenia) i powody zachwytu oraz nadziei" - wpisał Krzysztof Biedrzycki w WIĘŹ tekstem Czego nie wypowie ambona. Dopowiem - ani naukowcy.
......
- Zanim zaczniemy nauczać, wysłuchajmy niewysłuchanych – postuluje o. Wiesław Dawidowski w „Tygodniku Powszechnym”. Tekst „Kot Eliota” autorstwa o. Wiesława Dawidowskiego, prowincjała polskich augustianów i teologa, ukazał się w najnowszym „Tygodniku Powszechnym”. Dotyczy kryzysu Kościoła w Polsce. Zakonnik zwraca uwagę, że Kościół nad Wisłą „stał się Kościołem dzielącym, odrzucającym i wewnętrznie podzielonym. Przybrał rozmiary hipopotama z poematu T.S. Eliota, symbolizującego laodycejską wspólnotę sytych i zadowolonych. Wreszcie, będąc słusznie Kościołem nauczającym, stał się niestety Kościołem głuchych”
......
Przeczekamy i prosimy o przeczekanie. Odc. 4: Ćwierćprawda nie wyzwala Dlaczego po wydaniu wyroku w procesie kanonicznym ks. Dymera jego biskup Zygmunt Kamiński nie mówił prawdy o treści tego werdyktu? Dlaczego wypowiadał się tak, jakby jedynym źródłem jego wiedzy o procesie były opowieści oskarżonego? tekst (cykl) redaktora naczelengo - Zbigniewa Nosowskiego
.........
inny znajomy (od 1979, po Taize) dzisiaj z Facebooka pociesza mnie katechetę tak:
„Rozmowy o przyszłości lekcji religii”. Temat ten jest mi dobrze znany, sam przez dwa sezony byłem nauczycielem religii w jednym z warszawskich liceów. Od tamtego czasu minęło już dwadzieścia lat, niestety przekonuję się jednak, że wyzwania stojące przed katechetą i w ogóle pytania o obecność religii w szkole publicznej nie tylko nie zmieniły się, ale jeszcze bardziej wyostrzyły. Przyznaję, to była dla mnie wzruszająca lektura. Damian Wyżkiewicz dzieli się bowiem swoim konkretnym doświadczeniem, co przypomina mi wiele z tego, co sam przeżyłem. „Dobry nauczyciel – mówi ks. Damian – to przede wszystkim dobry pedagog. I nieważne, czy uczy religii katolickiej, chemii czy biologii. Ale bycie dobrym pedagogiem to sztuka. Dobry pedagog uwzględnia w swojej pracy sposób myślenia, przekonania i postawy uczniów, ukształtowanych przez współczesną kulturę, w tym również media elektroniczne. Traktuje uczniów z szacunkiem, okazuje im przyjacielskie zainteresowanie, którego młodzież tak bardzo potrzebuje. (…) Trzeba słuchać. To jest podstawa i konieczność!”
......
Bogu dzięki, że tylu autorów tekstów w WIĘZI i książek jest-są znajomymi na facebooku. Gdy inni księża boją się samodzielnie myśleć i mówić (i odwrotnie, bo z głębokości serca usta mówią) - nazwijmy ten niechlubny biało-czarny terror obecnej kościelności USTROJOWEJ ŻE DEMORALIZUJE POLSKĘ, SZKOLNICTWO... WSZYSTKO, BO MA SIŁĘ PAŃSTWA W TYM SUPER DIABŁA MEDIÓW TZW NARODOWYCH Z BUDŻETROWYMI MIULIARDAMIPO LUS SETKAMI MILIONÓW DLA SWOJEGO DYREKTORA-ZAKONNIKA W RADIU MARYJA(??)... - dodam od siebie, bo doświadczam ranami przemilczania mnie co dzień.... 

Chciałbym być blisko tych, którzy zostali skrzywdzeni przez niektórych duchownych i tych, którzy zgorszyli się tymi faktami oraz nie zawsze adekwatną reakcją przełożonych – pisze nowy biskup kaliski Damian Bryl w liście do diecezjan. Zapewnia też, że zrobi wszystko, by „te dramaty nigdy więcej nie miały miejsca”. 25 stycznia br. papież Franciszek mianował dotychczasowego biskupa pomocniczego Poznania Damiana Bryla biskupem kaliskim, 11 lutego objął on kanonicznie diecezję.... 

nowy pasterz diecezji w Legnicy
na wzór Chrystusa Dobrego Pasterza
swój jego program stary nowy mówi 
towarzyszyć słuchać wspierać pomagać
słowa słowa słowa mnienie  wzruszą

mówi jeszcze w rozmowie z redaktorem
że jako Kościół powinniśmy być otwarci
bliscy cierpliwi i nie gniewać się na ludzi
ile jest takich parafii dekanatów diecezji
od Tatr przez korony Wawelu po Bałtyk

u nas też kiedyś będzie zmiana
mamy już nowego pomocniczego
od filozofii polityki kultury
biskupa Jacka Grzybowskiego
może pomoże moim następcom

można mówić z wnętrza Kościoła
z miłością
bardzo bardzo krytycznie
świadomie czyli trzeźwo
czy inny katolicyzm być może

można mówić z wnętrza Kościoła
papież i my myślący z odwagą
na miarę wiary rozumu prawdy
piszemy bo ją kontemplujemy
jeszcze przez dziury w diecezjach

doszło do mnie niedzielną telewizją
że polityka czasem mówi po ludzku
dziś właśnie nowy Prezydent Biden
że każdy ich prezydent Ameryki
ma bronić PRAWDY i demokracji

wiara i polityka
jako temat seminaryjny
brzmi ciekawie
dla kogoś intrygująco
nie w Polsce 2021

czwartkowej dyskusji w WIĘZI
zabrakło odwagi aktualności
uciekli nie nazwali prawdy
tylko aluzyjnie napomykali
a rzeczywistość jaka jest...

każdy widzi za oknem 
a po włączeniu info z mediów 
aż mdli od newsów zakłamania
tzw katolickiej dobrej zmiany
na płacz bierze zeszmacenie ludzi

nie mówcie błagam dobra zmiana
za gwałt na rozumie i kulturze
osoby człowieka na ziemi
w gatunku jedynym myślącym
nazwijcie ten cholerny ustrój nie eventy

    (niedziela, 14 lutego 2021, g . 20.36)

***

po pisaniu


po trzecim słuchaniu
rozmowy w WIĘZI
z duchowymi przyjaciółmi
z wiarą w politykę żyję

nie wierzę w politykę
wierzę w życie
człowieka na ziemi
w rzeczywistosci Logosu

nocą dokończyłem słuchania
z przerwą na zabawy z wnukiem
życie pisze nam scenariusze
Bogu dzięki nie polityka

droga-prawda-życie prowadzą
z punktu alfa do omegi
tegon ikt nie przeskoczy
szkoda że nie każdy odczyta

dzisiaj dzień się dobrze zaczął
pisanie ważniejsze od sportu
transmisji Australian Open
Światek gra na głównym korcie

a ja myślę o pisaniu
o tym wczorajszym wyrazie
mojego myślenia o życiu
własną drogą danym nie polityką

słów użyłem szczerych
nie wszystkim muszą się podobać
nie zmienię nawet przed Bogiem
szczerości nie wymienię na srebro

uznaję że mnie jest łatwiej
niż przyjaciołom (nie)rozmówcom
metodę daną z wysokiego nieba
oni muszą słuchac się swej nauki

rzecz o wolności słowa istocie
nie o polityce partyjno-rządowej
na białym koniu religii tradycji
sięga do prawdy i kontemplacji

bardziej Norwida mam w głowie
niż koscielno-polityczny układ
od 2015 roku w Ojczyźnie-Polsce
mamy Rok Norwidowski 2021

Słowa człowiek nie wywiódł z siebie sam, ale słowo było z człowieka wywołane i dlatego dwie przyczyny tam uczestniczyły: jedna w sumieniu człowieka, druga w harmonji praw stworzenia.
A skoro tak wybrzmiewać poczęło, słowo napotkało jeszcze harmonję form, otaczających wyobraźnię mówiącego, czyli literę. Miało przeto odrazu swój wnętrzny stan bytu i swoje zewnętrzne odbudowanie literą... 
Co znaczyłaby ludzkość, gdyby ją kto zmierzył,
Jak ona jest i w taką, jak jest ona, wierzył?
Co onaby znaczyła, widziana tak szczerze,
Jak ją znam i oglądam, nie zaś, jak w nią wierzę?
Coby ona znaczyła?

co w kto wierzy panie panowie Polacy 2021
idzie przyszło drogą-prawdą-życiem
polityka żyje propagandą usłużną
kto dziś z polityków mówi szczerze

nie wierzę w politykę
wierzę w prawdę szczerze 
daną drogi-prawdy-życia absolutem
i tak ją opisuję jak rozumiem Logos

    (niedziela, 14 lutego 2021, g. 10.35)   

***

obcowany innym paradygmatem


wyobcowanie uświadomione
przyszło na trzeci dzień rano
po dyskusji w WIĘZI
z wiarą w politykę

mówiły nowe pokolenia
a ja ani ich ani nowoczesny
paradygmatem sprzed 2 tys lat
drogi-prawdy-życia

młodsi nowocześniejsi są
nie tylko datą urodzenia
kulturową zmianą i technologią
też poprawnością polityczną

cuś jeszcze (wy)czytałem
o teorii racjonalnych wyborów
która korzyści przynosi
w wielu naukach społecznych

moja droga-prawda-życie inne
intuicyjne i doświadczalne
od Jezusa z Nazaretu wzięte
sprawdza się w 110 procentach

najpierw to była tylko intuicja
która prowadziła mnie za młodu
pracą pokoleń i Wyszyńskiego
bo rodzina była Rodziną Rodzin

potem Papież-POLAK i Taize
przez Solidarność i katechezę
po samorządność Ojcowizny
i Rzeczpospolita Norwidowska

kiedy więcej mnie kiedy DUCHA
któremu pozwalam sie prowadzić
bo sam scenariusza nie pisałem
podejmowałem decyzję wybory

co mną było się angażowało
okolicznościami czasu i miejsca
moje ja w strumieniu świadomosci
czyż mogło wybierać inną drogę

na miarę świadomości tożsamości
nie samej wiedzy ksiażkowej
która tylko część nas  stanowi
całosć to Droga-Prawda-Życie

prowadzący wyraził oczekiwanie
rozmowy wiary i polityki katolików
ich czyli i naszym zaangażaniu
i jak to wygląda dziś w Polsce

jakie są możliwe wybory i trudności
tu teraz w Kraju nad Wisłą od 2015
w tym co nazywam PiS-KEP-ustrojem
co wiarę i politykę związało bardzo

Sławek wskazał nowe horyzonty
po wyborach 2019 do Parlamentu.pl
nie widzę ale się z nim zgadzam
to jest światło i przewaga nauki

nowe struktury rzeczywistosci
nowe możliwości dają i to też uznaję
ale i jak nie czy zmienią coś w Polsce
między Państwem a Kościołem

dalej przyznaję nie sięgam w naukę
pozostaję na powierzchni wiary i rozumu
bo tych nigdy rozdzielać (nam) nie wolno
tak tak nie nie jest dla katolików

pięciu obecnosci katolickich nie znam
i ich konsekwencji wyborczych
co do mnie rzecz jest inna prosta
jestem po drugiej stronie PiS-Kościoła

modelowanie katolicyzmów politycznych
nie jest moim horyzontem rzeczywistosci
jest bardzo naukowo-teoretyczny
mój paradygmat ma drogę-prawdę-życie

prowadzący czekał na komentarz osobisty
bo nie tylko ogólny
który model mówcy widzą jako bliski
słucham dziś po raz trzeci notuję po kolei

o patologicznym sojuszu tronu i ołtarza
wspomniał najmłodszy rozmówca
Klubu Jagielońskiego słucham z boku
nie utożsamiam się ze spolegliwością

utożsamienie z partią rządzącą
zda się wielu obroną katolicyzmu
żaden z mówcem nie idzie tą drogą
w tym się ich czworo i ja spotkaliśmy

może to najbardziej było wymowne
że wszyscy choć zda się wierzący bardzo
spotykamy się po drugiej stronie partii
tej znów jedynie słusznej i kościelnej

otwarta ortodoksja Zięby i WIĘZI
monada z oknami Tischnera
kocham rozumiem nie oddam
w kształcie Soboru i Norwida (kultury)

można nie mieć reprezentacji w polityce
niestety i w Kościele naszym w Polsce
kto nie wczyta i zrozumie wymienionych
pracą w pocie czoła osobowo i iście

najbardziej do aktualności i siebie
odnieśli się mówcy mówiąc o pączkach
później o modelach katolicyzmu było
modele tez stwarzają możliwość wyboru

czuję się ocenzurowany życiem
jako amator na każdym polu
z którym się nie rozmawia
którego Kościół.pl każe przemilczać

pięć może być modeli i więcej
droga-prawda-życie to też więcej
modele nigdy nie są osobiste
Droga-Prawda-Życie absolutnie

jeszcze nie nauczyłem się na pamięć
jeszcze po trzech razach się nie da 
ale kto wie ile razy jeszcze
bo myślę i mówię z głębi siebie

zgrzyta mi dobra zmiana u profesora
wchodzę gdy mówi o  lewicujących
on że nie mają oferty dla katolików
ja że nie chcą duchowości w kulturze

owszem PiS łowi religijno-socjalnych
ale dla mnie fałszywą pobożnością
może inną ale grą na nich z pewnością
przedpotopowym trads-katolicyzmem

na próżno trudził się Sobór i Wojtyła
nad rozumnością religii i wiary
dając dar prawdy i kontemplacji
we współczesnej kulturze i świecie

antyklerykalizm łączy i niszczy
łączy buduje nas w Kościele
niszczy gdy atakuje z zewnątrz
to nie jedyne lustrzane odbicie

prawa człowieka są osiągnięciem
wielkim i mają już 73 lata w ONZ
na godnosci osoby Sobór budował
ale nie popeerelny kościół dzisiaj.pl

podobieństw wiecej widzi Kraków
redaktor z Jagielońskiego Klubu
konserwatyzmu innego niż PiS-KEP
a poprzedniego PRL nie zna jak ja

i że kościół.pl teraz jest martwy
jeśli chodzi o refleksję społeczną
a posłanka z Razem się włączyła
nie robi się polityki dla jednej grupy 

lewicowość nie widzi duchowości
kościelność głucha na lewicowość
to i dialogu.pl tak nigdy nie będzie
z chrześcijańską miłością i wspólnotą 

papierki lakmusowe się pojawiły
i porównania do Demokratów USA
kościół do mnie wcale nie przemawia
przeciwnie niszczy przemilczaniem

biskupi z nas robią zakładników (+USA)
dwóch trzech tematów z aborcja na czele
inaczej Sławek mówi zaś wszem wobec
to co hierarchia chciałaby usłyszeć

w latach 1990-94 budowalem wspólnotę
gminną parafialna szkolne byłem wójtem
entuzjazmem wiarą z rozumem w prawdę
porzucili mnie potem gdy przestałem

najpierw zaniechaniem pracy z nami
samorządami stowarzyszeniami (NGO'sy)
jakby niczego nie zrozumieli z Soboru
ba jakby właśnie go nie chcieli strasznie

właśnie lata 1990-94 były najlepsze 
w mojej gminie najbardziej chrześcijańskie
wcielania ideałów wspolnoty i dialogu
odbudowywania szkół oświaty parafii

nikt potem nie podjął tego pomysłu
nauczyciele-księża-samorządowcy itd
współpracujący dla dobra wspólnego
jest genem Rzeczpospolitej Norwidowskiej

nie wybielajmy duchowieństwa hierarchii
i nas zjadaczy koscielno-religijnego chleba
to jest dzisiaj obraz nędzy i rozpaczy
poprawnosci politycznej ratować nie trzeba

nie widzieć fałszu zakłamania (hipokryzji)
i cóż że intencjonalnie wypieranych
dla karier osobistych władzy i pieniędzy
na których z nimi w sojuszu partia zwycięża

czy tylko w mojej naszej parafii
wynieśli Wota Wdziecznosci za Wolnosć
rzucając nas na pożarcie kat.pl-tłuszczy
ludowo populistycznego sojuszu z władzą

nie znam kazania o którym mówi posłanka
ale słyszałem kard Glempa o Królu Lwie
a wcześniej kończyłem z nim triduum
od Taize w Katowicach przez zgon Prymasa

triduum kończyło powołanie Glempa
kolejne wielkie zgromadzenie
po pogrzebie Wyszyńskiego Tysiąclecia
bezwstydnie słucham młodych bez tej wiedzy

fałsz postawami na co dzień zabija
przeciez nie tylko mnie katechetę
rozmówca zaden mnie nie usłyszy
żaden i tu nie odpowie
....
pytań na Facebooku nie wpisałem
w trakcie i pod linkiem dyskusji
wszak mnie się nie odpowiada
nakaz przemilczania pokoleniowo 

pączki były aktualnoscia pierwszą
wróbli wśród ornitologów więcej
nie zrozumiałem co do dyskutantów
ale co do siebie jak najbardziej

wokół kilku spraw się dziś kręcę
jak bączek wieczności na koniec
wszystkie wiązane z Soborem
Wojtyłą i Cyprianem Norwidem

człowiek to ten kto zna siebie
jest postawa miłości intelektualnej
prawdę można znać i kontemplować
przyszłość człowieka zależy od kultury

królestwo Boże na ziemi jest herezją
i PiS-KEP-ustrój nią jest
jedzie na bezmyślności wyznawców
z których Prezes uczynił wyborców

nie ma to długiej przyszłości (wierzę)
to co nierozumne upada z trzaskiem
racjonalny nasz świat człowieka JEST
stworzony na najdoskonalszym Logosie

polityka może przyjść zadaniem życia
duchem czasu miejsca środowiska
gdzież jej do wyborów większych
metafizyką pokoleń w łańcuchach

w politykę wierzyć nie trzeba
podejmuje się ją w razie potrzeb
dla dobra wspólnego nie dla siebie
przynajmniej nie przede wszystkim

znaleźć sens i dawać mu świadectwo
jest zadaniem niepomiernie większym
z którego i miłość i szczęście
nie tylko jednej osoby i partii

trzeci raz wysłuchałem rozmowy
notowałem spontanicznie to tamto
tak jest to wszystko ważne dla  mnie
i tyle mi przyszło do głowy na razie

ps.
wcześniej napisałem że po to żyję
dawać świadectwo drogi-prawdy-życia
i akurat w Roku Norwidowskim 2021
Sławek i Andrzej Madej są ważni na niej 

      (sobota, 13 lutego 2021, g. 20.09)

***

czuję się "oszuk/iw/any"


no bardziej pojednawczo
powiem zawiedziony
wczorajszą dyskusją w WIĘZI
z wiarą w politykę

wiary ni cholery nie zbudowali
nie przyczynili mi wcale
polityka pozostała mi obca
jak była na zewnątrz zawsze

dobrze że lewica była
pani posłanka z Krakowa
a redaktor młody stamtąd
przywołał kerygmę parę razy

nie powiedział o jaką chodzi
z pewnością tę o Jezusie
jego drogi-prawdy-życia
jednak nie poznałem

czułem się zagubionym ogniwem
tego niepotrzebnego pokolenia
tych którzy solidarność zakładali
ale dzisiaj są już tylko balastem

ja zaś od każdego coś wziąłem
wieczorem byłem zadowolony
ale dzisiaj zaczynam grymasić
widzę też braki w zakresie

podgrzali mnie dziś w mediach
aktualnościami polskimi
jestem realistą nie akademikiem
nie potrafie się wyabstrahować

wrzucę tu coś z mojego konta na Facebooku, moje reakcje karabinowo-wybuchowe - Już dwa razy wysłuchałem dyskusji w WIĘZI. Ale jeszcze się nie wypowiem, przynajmniej linearnie. Wersy już zaczęły skapywać, ot choćby wczoraj nocą, po 22.00 - "zadowolenie wieczorne... /misja jakby spełniona/"
A polskość jako katolickość i katolickość jako polskość grasuje, jak grasowało od 2015! Dlaczego mówcy nie dotknęli naszego życia, choć było w zapowiedziach??? "Po 2015 r. publiczna misja Kościoła znalazła się w uścisku politycznego konfliktu... Jakie to nowe polityczne odwołania do katolicyzmu pojawiły się w Polsce?" CHYBA NIE BYŁOBY TEJ DYSKUSJI GDYBY NIE OBECNY "KATOLICKI" USTRÓJ"???
Manipulacja polskimi katolikami katolickiej partii katolickiego PiS-KEP-ustroju. Wiara i polityka w Polsce od 2015. Co potem? Potop! KATOLICYZM DZISIEJSZYCH RZĄDÓW RÓWNA SIĘ OGŁUPIANIE FAŁSZEM - NA ZAKŁAMANIU KULTEM JEDNOSTKI, czyli  PREZESOLOGIĄ STOSOWANĄ. Żadna tam kerygma.

pod moim udostępnieniem dyskusji
ojciec Bernardyn przeor sanktuarium
oczywiście polsko-maryjnego
plecie polsko-katolickie głupstwa

więc jak mam wejść w teoretyzowanie
kiedy życie płonie wokół mnie 
wokół mojej rodziny gminy parafii
Bogu dzięki zaraz wnuki przyjadą

i co z tego czy to coś zmienia
oczywiście zwycięstwo życia głoszę
sztukę porozumiewania się ludzi
w łańcuchu (polskich) pokoleń

ani problem ustrojowy Polski
ani problemy w gminnym domu
z brakiem wody bo zamarzła
nie zmienią dziś nic miedzy nami

życie first
ono nie przemawia politycznie
JEST bo jest i musi działać
jak wszystko istniące niestatecznie

innej rzeczywistości nie mamy
samorząd odciął nas od wody
ot tak bo nie chcieli dołączyć
i tak istniejemy już ponad 100 lat

starzy przejmują się wszystkim
tu im brudno coś się wali zamarza
a z dziećmi we wnukach inaczej
do królestwa z nimi wchodzimy

droga-prawda-życie prowadzą
dalej i dalej poza doczesność
która zawsze kiedyś się kończy
oby życie trwało wyżej dalej

metafizyka pokoleń jest
odkryłem przeżywam bo dożyłem
dokąd mnie  jeszcze doprowadzi
nie wiem to droga-prawda-życie

    (czwartek, 12 lutego 2021, g. 11.23)

***

zadowolenie wieczorne

                /misja jakby spełniona/

środa 11 lutego godzina 22.02
zastała mnie w zadowoleniu
czy z siebie złośliwie dopytam
nie nie zadowoleniem we mnie

bo słuchałem dyskusji w Więzi
o wierze w polityce
dosłowny tytuł z wiarą w politykę
co trochę tu pokiereszuję

kto wierzy w co
z tych którzy uprawiaja politykę
czym ich albo nasza wiara jest
coś wiem a o polityce nigdy

taką rozmowę miałem na strajku
w Siedlcach w grudniu 1981
Włodek był po politologii
spytał lewicowy czy prawicowy

a ja wtedy ni w ząb
i dzisiaj nie do końca wiem
kimże ja jestem jako wyborca
idę swoją własną drogą ŻYCIA

lewicowośc mi źle brzmi
może jeszcze gorzej prawicowość
w dzisiejszym wydaniu polskim
ale czy lepszym kiedyś w Chile

więc czekałem na debatę Więzi
zwłaszcza że Sławek brał udział
zwłaszcza w tym środowisku
katolicko-medialnym

ale o tym nie dzisiaj
sprawdziłem co jest w tytule
dzisiaj o zadowoleniu
dlaczego w ogóle to coś piszę

ano żeby nie zapomnieć
nad tym się zastanowić więcej
skąd to zadowolenie się wzięło
odpowiedź opowie więcej

że było czekanie zapraszanie
ilu mogłem znajomych na Fb
żę udało się wysłuchać
a wcześniej coś opublikować

wydłuży się proces myślenia
choć nie wierzę że rozmów
ze mną nikt nie potrzebuje
a kysz zaszkodzić by mogło

     (środa, 11 lutego 2021, g. 22.24)

***

mój świat

               UNESCO i przyszłość człowieka/

moim światem była i jest
droga ludzkiej myśli
nauki twórczości kultury
która nie zna granic państw
nie ma narodowości
jest drogą człowieka w czasie
no pewnie że globalną

więc jak mam lubić PiS
antyeuropejski w istocie
tardycjonalistycznie katolicki
kiedy mój jest soborowy
nie lękajacy się niczego
spraw na Ziemi i w Kosmosie
naszych nie cyborgów jeszcze 

szedłem tą drogą długo
nie cofnąłem się ustrojowo
istotowo i konstytucyjnie
bardziej zachodni niż wschodni
praw człowieka i demokracji
tu gdzieś jest granica podziałów
ich religii nie rozumu kultury

wyłączam PiS-KEP-media
ich obraz świata mnie mdli
Polska jako pępek świata
obecna władza jak mesjasze
wszystko ich jest najświętsze
zakłamywaniem świętości
człowieka świata i Boga 

    (środa, 10 lutego 2021, g. 20.33)

***

w dniu radykalnego protestu

              /czarne ekrany i monitory/

dziękuję że go podjęliści
choć nie wszyscy są zadowoleni
wytrzymac bez wiadomości
i ulubionych programów w TV

pewnie jestem nietypowy
nie szukam samych przyjemnosci
współodczuwam z wami
i cóż że mnie tez boli

wobec wyjątkowego draństwa
trzeba radykalnych metod
Kurwizjo wredna świata całego
waszego wrednego kato-PiS-KEP-u

świat nie zginie przez protest
świat gnije od kłamstwa
zwłaszcza zaś ustrojowego
z kraju z którego miała iść iskra

wredny obraz świata przekazujecie
ani chrześcijański ani biblijny
obraz podobieństwo i wolę Prezesów
nade wszystko wodza Kaczyńskiego

kult jednostki w nim i z nim zgnije
więc zwykły katolicyzm ma szansę
odżyć znów na polskiej ziemi
może od Roku Norwidowskiego 2021

     (środa, 10 lutego 2021, 13.56)

***

szczęście Abrahama/ów

              /aciu aciu i inne rozmowy/

jak Abraham jestem szczęśliwy
i chcę powiedzieć co to znaczy
ano wczuwam się w niego
w proroctwo które go ucieszyło

inaczej to dzisiaj czytam
kiedyś tylko literalnie
teraz doświadczam po swojemu
co i wtedy znaczyć by to mogło

nie religijnie nade wszystko
życiowo wszystko pierw jest dla nas
każdej każdego a duchownych nie wiem
życie first w filozofii i teologii

życie czyli prawda
tak jak jej doświadczamy
poznajemy sobą przeżywamy
a nie odczytujemy według rubryk

że Anioł Pański przemówił 
ponieważ uczyniłeś to
nie oszczędziłeś syna twego jedynego
będę ci błogosławił 

dam ci potomstwo tak liczne 
jak gwiazdy na niebie i ziarnka piasku 
na wybrzeżu morza będą
i zdobędą warownie nieprzyjaciół
 
wszystkie ludy ziemi będą sobie życzyć
szczęścia takiego jak twego potomstwa 
dlatego że usłuchałeś mego rozkazu
tako rzecze starożytna Boblia

co ja dziś przeżywam
co czytałem w opisie Abrahama
musze dość łopatologicznie
wyśpiewać sobą i Annopolem

to nie to że są kochane wnusie
ale że ludzi pokolenie nowe
ze swoim światem przychodzi
pozwalając nam w niego wejść

mnie zbędne panowanie
nad innymi ale chcę nad sobą
mnie cieszą wasze zabawki
i może spacer gdy będę zdrowy

wiedział Jezus z Nazaretu
chyba bardziej od Abrahama
że o co innego idzie
by stawać się jak one

skąd on to wiedział Jezus
w tak młodym wieku
i miał odwagę powiedzieć
wszystkim pokoleniom

normalnie dochodzi się życiem
dopiero w trzecim pokoleniu
jak dżentelmeństwa i trawników
w znanym angielskim powiedzeniu

Jezus nie dożył emerytury
tym mniej nie miał dzieci i wnuków
znał jednak sercem duchem sobą
to co robił i nam powiedział

przyjedźcie kochane wnuki
uczcie dziadka mądrości
jak nie zmarnować starości
i uczyć się być jak wy

a jeśli nie możecie przyjechać
rzucę okiem na zdjęcia i wczuję
czasem w połączeniu z video
sztuką jest rozmowa i porozumienie

    (środa, 10 lutego 2021, g. 12.55)

***

po co żyjemy

wiemy dlaczego
bo ktoś nas chciał
po co musimy powiedzieć sami
z wiekiem to przychodzi

pod koniec wiem najlepiej
przez fenomenologię
dla metafizyki
żyje człowiek myślący

toteż nie milczę
jak przez lat czterdzieści
a może jeszcze więcej
obym zdążył przekazac to coś

żyjemy bo oddychamy
bo krąży w nas krew utleniona
zaopatrując komórki i narządy
pracą w pocie czoła rozumiemy

bez fenomenologii nie znamy
jak kwiat pachnie miód smakuje
zachwycają obrazy sztuka rzeźby
pod ręką stół chropowacieje

bodźce płyną z każdej strony
fenomenologia jak motyle łapie
siatką zmysłów
do skarbca drogi-prawdy-życia

nauki i pracy bez nich nie ma
na pierwszych etapach biografii
potem jest czas emerytalny
kontemplacji tego co się zrozumiało

  (wtorek, 9 lutego 2021, g. 18.13)

***

re-religia polityczna.pl


jest
bo być musi
skoro jest teologia polityczna
Kaczyński nami nia manipuluje
pomocą mu Rydzyk i Jędraszewski

polityka mówi (traktuje) i o Kościele
to i Kościół dusz-pastersko o polityce
kto kiedy zaczyna zależy od czasu
to bardziej praktyka niż teoria wiary

religia to przecież takze
język obrzędy tradycja
język pompatyczny
tradycja czcigodna
piekne obrzędy sakramentalne (aż)

jest na poziomie wikipedii od dawna
i to z dużej i małej litery
wystarczy na moim naszym poziomie
wyobrażeń publicznych nie nauki

Teologia polityczna – pojęcie z zakresu zarówno filozofii politycznej, jak i teologii, opisujące sposoby, w ramach których koncepty teologiczne wpływają na polityczne, społeczne, ekonomiczne i kulturowe dyskursy. Choć relacje pomiędzy religią a polityką, a szczególnie pomiędzy chrześcijaństwem a polityką są rozważane od antyku, teologia polityczna jako dyscyplina akademicka narodziła się w końcu XX wieku, w części jako odpowiedź na prace Carla Schmitta i szkoły frankfurckiej.

Zajmuje dziś ważne miejsce w myśli politycznej. Anglojęzyczne czasopismo „Political Theology” oraz polskojęzyczna „Teologia polityczna” są periodykami zajmującymi się związkami pomiędzy tym co religijne a tym co polityczne...

Teologia polityczna w rozumieniu teologii chrześcijańskiej jest jedną z teologii społecznych, rozpatruje rolę Kościoła katolickiego i chrześcijaństwa w strukturach i sytuacjach społeczno-politycznych.
Jest połączeniem elementów religijnych i świeckich, w centrum swoich zainteresowań stawia ziemskie „urządzenie” człowieka. Szuka sposobu rechrystianizacji świata.
Głównym przedstawicielem teologii politycznej jest niemiecki teolog Johann Baptist Metz. Do jej zwolenników można zaliczyć W. Oellmüllera, H.R. Schlettego, E. Schillebeeckxa, L. Dewarta.
J.B. Metz używa określenia teologia polityczna (politische Theologie) w znaczeniu społeczna, odnosząca się do spraw publicznych. Religia nie jest więc „sprawą prywatną”, lecz społeczną. Nadzieja Królestwa Bożego wręcz zobowiązuje do krytyki istniejącej rzeczywistości. Teologia polityczna poprzez podkreślanie funkcji krytycznej chrześcijaństwa wiąże ją z wiarą w „spełnienie obietnicy Bożej”


jeśli ktoś tu nie zerknie pomyśleć
żeby rozumieć trzeba pracy czołą
co jakby naturą oczekiwane w kulturze
przynajmniej przeze mnie Józefa K
to jakim prawem nam czas zajmuje
w polityce i mediach i odwrotnie

mamy czas pokomunistyczny świata
popeerelistyczny w Polsce
w znacznej części także w Europie
niekoniecznie rozumianej geograficznie

wszystko co materialne pociąga
oddziaływuje grawitacyjnie (kwantowo)
a wszystko co duchowe pyta Józef(ek) K

była Rewolucja Naukowo-Techniczna
niesprecyzowana teoria marksistów
miała zastąpić duchowość w kulturze
być jakby politycznym perpetuum mobile

nie tylko Rokiem Norwidowskim 2021
gdy ducha z mózgu nie wywikłasz tkanin
wtedy cię czekam, ja, głupi Słowianin,
Zachodzie — ty!… 

a tobie Wschodzie znaczę dzień widzenia
gdy już jednego nie będzie sumienia
w ogromni twej napisał NORWID 1850
nereti vidr za Venclovą

jest teologia i religia polityczna 
więc porozważajmy trochę
skoro nie chcą politycy i media
którą wersję uprawia Kaczyński
i jego partyjno-ustrojowy klub

wikipedia podpowiada trojako jako
A - pewne pojęcie z teorii idei, doszukujące się podobieństw pomiędzy tym co polityczne, prawne a wyobrażeniami religijnymi społeczeństw, tj. szukaniem analogii pomiędzy wyobrażeniami religijnymi danej wspólnoty a jej organizacją polityczną
B - doktryna polityczna lub teoria polityczna, która opiera się na wierze w Objawienie Boga, w której szuka samookreślenia, a także organizacji porządku politycznego, na zasadzie wypełnienia transcendentnych prawd objawionych, charakterystyczna dla niektórych nurtów konserwatywnych
C - ogólna teoria polityki zakładająca, że każda doktryna polityczna czy ideologia opiera się w swym jądrze na pojęciach wywodzących się z teologii. Według Carla Schmitta nawet najbardziej antyteologiczne teorie w rzeczywistości są „zsekularyzowanymi” teologiami. Wobec tego walka polityczna jest starciem jednej wiary z drugą, bądź też wiary prawdziwej z bałwochwalstwem. W polu politycznym nie ma miejsca na stanowiska neutralne, prawda Objawienia dzieli scenę na dwie części – przyjaciół i wrogów, niezależnie od ich własnych afiliacji. Teologia polityczna jako narzędzie sprawowania polityki zmusza wobec tego polityczne podmioty do opowiedzenia się po jednej ze stron. Poprzez swój holistyczny charakter każde działanie umieszcza ona w polu polityczności
(tutaj)

     (wtorek, 9 lutego 2021, g . 9.35)

***

rozliczenia i solo

            /nasze ustroje nieprawości/

wakacje na tureckiej Rivierze
i witaminy dla seniorów
dwie reklamy w TV
i tyle wspomnienio-kojarzeń

ad 2
ciotka nam przysyłała z USA
dwa razy a może tylko raz
kolorowe duże w słoiku
ale głownie ciuchy z second-handu

sama worki szyła na nie z płótna
flamastrem adres na nich pisała
pamiętam ekscytację rozpakowywania
a witamin łykanie

wraz z tym Warszawę i Grand Hotel
wspomnienie jej wizyty
po raz pierwszy w restauracji byłem
chyba w ogródku na ulicy lody jadłem

może to było miłe
ale nie jej bytność w Legionowie
kiedy dziś wspominam to mną wstrząsa
jakie to było upokarzające

Helu jakie ty masz sziusy (shoes)
a przecież były rzeczy gorsze
wychodek przy komórce
i kubeł z nieczystościami w kuchni

stąd krok do spowiedzi dziecięcych
katokatolickich kaźni systemowych
katorgi tortur być moze w dobrej wierze
że od dziecka trzeba się bać Boga

a ja myślę
że za życie naszej rodziny tam
należy się rekomensata czułości
czytam jak bieda na Putina wpływ miała

mnie w tamtym czasie zło dotknęło
na plebanii przed I Komunią
ksiądz pedofil (oprawca w sutannie)
a potem mnie nas spowiadali

z tego samego co mnie nam wmówił
po czym jak grzechy rozróżnić
trzymał mnie na kolanach
ziajał o nieczystości i nie-przyzwoitości

ad 1
jak to z rajską Rivierą się łączy
ano że wcale mnie już tam nie ciągnie
ani nowiutkie samochody celebrytów
ani  zadne inne ciekawostki

nigdzie nie chcę jechać wychodzić
wystarczy krzesło pod tyłkiem
tu jestem zanurzony w domu życia
a tam o czym był pisał solo

w ofercie reklamowej było
że to wy-marzone miejsce wszystkim
na pobyt całych rodzin i pojedyńczo
ja tu nie tam dam-daję świadectwo

    (poniedziałek, 8 lutego 2021, g. 21.58)

***

dlaczego (2)


81 wspólnych znajomych
mam mamy miała na Fb
o czym ta informacja mówi
generowana przez maszyny

ilu tych znajomych rozmawia
ze sobą między sobą z światem
bo ze mna raczej nikt 
przemilczają mnie dzień w dzień

stary nie będzie się porównywał
z młodym pokoleniem
ale sens dialog wspólnoty
wieku nie miewają

jest bardzo nie fair
z kulturą cywilizacji naszej
w Polsce do tego katolicką
dziś partyjno kościelno ustrojową

nie dzieje się to w pustyni Kosmosu
na ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
w Roku Norwidowskim 2021
te zapiski wydają  o tym świadectwo

wszyscyśmy podzielni jak obcy
COVID tylko płynem kontrastowym
wlanym w nasz system państwowy
ba kościelno-partyjno-ustrojowy

młodzież odpływa od kościoła
od takiego Koscioła tym bardziej
który ich nas nie rozumie obcy
dziewczyny wspierają Strajk Kobiet

dziewczyny sercem reszta rozumem
w marszu przeciwko ustrojowi
dyskusji jak nie było tak nie ma
Polek Polaków gminno-parafialnych

    (poniedziałek, 8 lutego 2021, g. 16.46)

***

dlaczego (1)

    /pytają uczniowie pyta katecheta/

wielu smutnych
niektórzy zapłakani pytają
dlaczego odchodzą młodzi
umieranie sobie zadają

mamy 81 znajomych na Fb
wspólnych więc nie znikną
z horyzontów tej ziemi
która nam wspólną zostaje

nie jesteś pierwsza w tym wieku
z za wcześnie umierajacych
dlaczego dlaczego dlaczegok
kiedy przed wami całe życie

ile tych pytań dziś padnie
na naszej ziemi w jej kręgu
w Norwidowskim Roku 2021
nie jesteśmy wspólnotą uszczęśliwiającą

tę godzinę nazywają miłosierną
obyś jej doznała w pełni wieczystej
nam jeszcze mniej jej dziś trzeba
choć nikt nie wie kto następny

godziny dni miesiące lata
cywilizacja świąt kalendarzowych
nie ma odpowiedzi rozwiązań
żebyśmy młodzi starzy tak nie umierali

ani dialogu ani wspólnoty nie ma
między nami niestety od dawna
nie tak Jezus i Sobór dla nas chcieli
człowiek społeczny jest pozostanie musi

     (poniedziałek, 8 lutego 2021, g. 15.48)

***

polityka


coś zawiesił Gowin
komuś Kaczyńskiemu
to pytanie i odpowiedź
moja dla nich

będą o tym gadać media
w kółko no i na okrętkę
jakby sens świata w tym byłp
przynajmniej życia ludzi w Polsce

a ja im powiadam że tak nie jest
może więcej znaczą odwierty
jakieś w Teksasie albo na Syberii
coś na coś wpłynie i odwrotnie

znam inną wagę innych znaczeń
bo nawet nie faktów nowych
którymi żyją media gdy nadają
i chca by ich abonamenci

nie nie znam swoją hierarchię
wagę znaczeń sensu po Logos
jeśli nie ma czegoś w Logosie
to cóż mi po tym w mediach

droga-prawda-zycie naznacza
to co ma sens życiowo wielki
wszystko inne jak pył w Kosmosie
może w coś wpadnie i się połączy

polityka ma wpływ na warunki
bytowania ludzi obywateli krajów
nikt im tego zaprzeczy ukradnie
ale panie panowie bez przesady

można z niej zrobić bożka
żyć nią na okrągło przejmować
lecz chlebem nas nie nakarmii
sensu nie nada metafizyce

medialni tym się (wy)żywią
posprzeczają w studio z politykami
kto z nich więcej zyska zarobi
może i to rozstrzygnie polityka

z biznesu w samorząd lub odwrotnie
z samorządu przez biznes w politykę
w spółkach skarbu państwa można
nie należą wszak one do obywateli

    (poniedziałek, 8 lutego 2021, g. 14.38)

***

któremu Jezusowi za co

składam hojne dzieczynienie
za to co uczynił dla mnie
co czyni odtąd każdej chwili

temu oczywiście z Nazaretu
za dar wielkiej podpowiedzi
rozumienia absolutnosci

rozumienie i absolutność
człowiekowi tylko są dane
dla maszyn to tylko procedury

Jezus powiedział dużo
znamy tylko to co spisane
słowa przypowieści i czyny

kazania o nich mówią ciągle
już niewiele zda się wycisnać
ja jednak już znalazłem swoje

takie proste trzy słowa
które może każdy ułozyć
nie stałyby się jednak kluczem
gdyby nie Ty

     (poniedziaęł, 8 lutego 2021, g. 15.34)

***

waga znaczeń

    /Wam Ignaś Ida Henio Szymek Benio Józio itd/ 

czego dla kogo
od tego  trzeba zacząć
zawsze chyba

dzisiaj porocesu spalania
od samego początku
nie abstrakcja lecz dla mnie

konkret jest musi początkiem
znaczeń chyba wszelkich
nie coś oderwane od wszytkiego

palenie w piecu zimą
w starym domu annopolskim
jest czynnoscią codzienną

gra płomieni wciąga
i mnie starego dziad(k)a
ale patrzę już wnukami także

dla nich to czynnosc pierwsza
dana ich oczu doznaniom
i to raczej musi intrygować

jak nie dać się pociagnąć
w coś co się dzieje przed nami
grą kształtów światła ciepła

czym coś jest poznają
fragmentami skądże im całosć
poznają sobą piękno i zagrożenia

waga znaczeń idzie z nami
całą drogą-prawdą-życiem
poza tę trójcę nigdy nie wyjdziemy

wszystko każdemu inne i podobne
na własną miarę jak każdy z Was
nas osób czasu plus okoliczności

    (poniedziałek, 8 lutego 2021, g. 11.41)

***

odkrycie radykalne

       /aspekty istotowe i konstytutywne/

radykalne i niesamowite
o osobie człowieka myślącego
że ja choć w tymże ciele
mam wiele z nieskończoności

choć jako byt skończony
poznaję prawdy wieczne
w sensie zamieszkuję odkrytym
w którym jest blask Logosu

niedoskonały poznaje doskonałość
skończony nieskończoność
więc nieśmiertelność w śmiertelnym
cóż za fascynująca przygoda

gdy życzą wszem długiego życia
odpowiadam niezgodą
mam inną propozycję życzeń
poznać i umrzeć (odejść) w sensie

prawda i wolność są życiodajne
nie niewola tym bardziej fałsz
sens nie rodzi się przypadkiem
choć i przypadek może pomóc

prawda wolność ku aż po sens
ten tylko w sumie sensów Logosie
spróbuj nazwać nie zbawieniem
od zła wszelkiego grzechu śmierci

     (niedziela, 7 lutego 2021, g. 22.50)

***

duchowość co to jest


siedzi to w człowieku
czyli znam z autopsji
kiep kto łatwo definiuje
skoro jest to jednak da się

znamy w swoim wcieleniu
ale nie jest cielesne
nad psyche-logią góruje
więc czym

głodem tego co większe
jak stół czeka na zastawę
i to większe na nim ląduje
gotowe do kontemplacji

kto nie podejmie nie pozna
bo jest ale się nie narzuca
ku smakowaniu wolności
Boże mój jak to smakuje

zadowolenie bez przyczyny
psychologia musi dać bodźce
spada z rozumieniem siebie
w powiązaniu z czymś jeszcze

bo duch duchowość nie ze mnie
ani roszczę ani chciałbym tego
wystarczę sobie jaki jestem
duchowość to jednak naddatek

jest w tym jakaś całkowitość
niepodzielnośc na składowe
całośc jedność i odwrotność
wszystkiego co wcześniej mamy

miłość też jest niepodzielna
nie można kochać połowicznie
postawa miłości intelektualnej
bliska jest duchowości

każdy wie że wszystkim nie jest
że wiele dziedzin poza ponad
bo czym jest cała rzeczywistość
drogi-prawdy-życia w ogóle

istnienie jest działaniem
to co jest nie działać nie moze
materii o nic nie prosimy
materia jest głucha ale duch nie

może kiedyś CERN pomoże
stary albo inny nowy
stwierdzać istnienie czegoś
co tylko ślady zostawia

    (niedziela, 7 lutego 2021, g. 15.46)

***

wrażenia i fakty teologiczne


ciągle albo często
zdarza mi się to
jakbym o Boga sie ocierał
wewnętrznie

czy to fakt czy wrażenie
czym oba sie różnią jeśli
w świecie wewnętrznym
osoby świadomej bardziej

świadomej samoświadomosci
co możliwe tylko w osobie
z gatunku homo sapiens
w pocie od pracy swego czoła

co w teologii jest faktyczne
prócz biblijnego źródła
natchnień ludzi z lat tysięcy
Ducha Świętego i redaktorów

i tego nie ruszam ani mogę
są od tego fachowcy
ja zaś od samoświadomości
jak się ojciec święty czuje sobą

wrażenia mając przez swój rdzeń
zapisał Poeta Norwid
wpomogę się jeszcze strukturą
osoby fenomenologią i Kosmosem

strukturę ma wszystko istniejące
istniące pisał Poeta Wieszcz
świadomości napisał Ingarden
jak dla mnie niedościgle

jakby z dna uspokojonej głębi 
czerpiąc tok a Bóg to sam zna
Poeta i Wieszcz znać musi Boga
ja odważnie mówię że nawzajem

fakt teologiczny co ciekawe
może nadejść każdym traktem
cielesnym duchowym rozumnym
w postawie miłości intelektualnej

    (niedziela, 7 lutego 2021, g. 12.38)

***

nieznośny brak duchowości

      /bez duchowości wpadamy w materializm/

na twarze nawet wychodzi
często gładkie uśmiechnięte
choć to akurat pochwalam
miło się na takich patrzy

brak duchowości jednak widać
pamiętam rozmowę pisarzy
jeden drugiemu wspól-zwiarzał
lubię gdy kobieta się zasępi

zasępienie uduchownienia blisko
trochę dalej pobiegnie w głębię
niż własny biogram (dziedziczny)
spłaszczonej jak naleśnik ziemi

ani przed ani po nie potrzebują
nie wierząc łańcuchom pokolen
ani szukając sensu w Logosie
w czymś Kimś ponad siebie

nie moje to myślenie pokoleń
rozumiem jako reakcję na coś
co się im nie podoba w kulturze
choć w naturze pozostaje zawsze

ważne nie samo dziedziczenie
ale kogo na drodze spotkamy
z kim życiem prawdą przestajemy
z pracą w pocie swego czoła

    (niedziela, 7 lutego 2021, g. 11.55)

***

politycy w studio

       /tak-tak nie-nie to nie oni/

siedzą i mówią
studio ich zgarnia
boć siuedzą oddzielnie
w czasie kowidowym

siedzą i mówią
choć słyszę nie słucham
czego można oczekiwać
niczego uprawiaja politykę

wiem co we mnie mieszka
z tego będę zbawiony
lub potepię samego siebie
wierząc politykom

droga-prawda-zycie
mówia (naj)więcej
niż rozmówcy w studiach
taki mój egzystencjalizm

popatrz słuchaj pomyśl
wsłuchując w nurt życia
któy prawdy niesie
i chce się nam objawiać

    (niedziela, 7 lutego 2021, g. 11.27)

***

podobne i unikalne

         /zobaczyłem Dar-ków i zrozumiałem/

wszystko podobne może być
od ludzi faktów okolicznosci
tak mozna orzec z zewnątrz
wewnątrz zrozumieć wiecej

zobaczyłem podobnego mu
ale się nie przestraszyłem
nie poddałem jego osądowi
wiem kim jestem i dlaczego

wewnątrz przeżywam prawdę
o sobie świecie nawet Bogu
tego nie mogą dać inni
podobne i unikalne jest w nas 

unikalne prowadzi najdalej
może do samej boskości
unikalne nie jest podobieństwem
ani obrazem codzienności

to na filmie dzisiaj zobaczyłem
kogos podobnego do przyjaciół
lat młodości nie dzisiaj chyba
w tradycji ich obraz poboznosci

nie jestem do nich podobny
podobny ale do unikalnego
unikalne zapisane jest w nas
bardzo niewielu tam dochodzi

choć każdej i każdemu dane
można wydedukowac lub nie
wrażliwość egzystencjalna jest
bez recepty jak ją osiagnać

gdybym prowadził katechezy
mówiłbym to samo co wtedy
mądrzejszy o wiele nowych lat
egzystencjalnej wrażliwości

dar egzystencjalnej wrażliwości
każdy może mieć z urodzenia
podległość tradycji zabić zda się
nie tylko ten unikalny dar

   (sobota, 6 lutego 2021, g. 21.40)

***

gdzie sens gdzie centrum

            /każdy sam musi sobie powiedzieć/

łatwiej gdzie centrum jest
tam gdzie sens
gdzie sens tam centrum świata
tam zwłaszcza centrum życia
drogi-prawdy-życia osoby

ale jak widzieć sens
nie hop siup przecież
on się daje powoli
wydarzeniami
swoje trzeba przeżyć

kto swoje przeżyje
pracą w pocie czoła dopełni
zobaczy co go prowadziło
bo nie za czym goni(ł)
zrozumie najwięcej

wydarzenia nie są znikąd
w wydarzeniach jest więcej
jakiś sens aż po Logos
one odsłaniają
to z czego są i ponad nie

mówią językiem faktów
tylko ważne są wydarzeniami
przecież nie coś byle jakieś
wydarzenie wydarza się nam
w nich i prawda i życie

     (sobota, 6 lutego 2021, g. 20.55)

***

od kosmologii do teologii i z powrotem

          /teologia na fenomenologii tego co JEST/

kosmologia ciał niebieskich
teologia niebieskiego królestwa
a właściwie Boga jest samego
nauką myślenia osobowego szczytu

kosmologia ma wielką przyszłość
zawsze póki coś istnieje
teologia też póki jest człowiek
cóż po Bogu bez... człowieka

niech się nie gorszą jedni drudzy
agnostycy i fundamentaliści
z kim Bóg się podzieli bez nas
tylko z samym sobą bez kultury

kosmologia na teologię wpływa
i z pewnośćą wieloma jeszcze
bo nie ma dymu bez ognia

zmiany przewroty niosą
światopoglądowe obyczajowe 
a i skutki polityczne religijne 
filozoficzne całej kultury osób

oczywiście tam gdzie docierają
za życia i po śmierci twórców
jak w przypadku Kopernika
O obrotach sfer niebieskich

rewolucje obroty myślenia
Bogu dzięki że nie stagnacje
teologia dzieje się życiem prawdą
można poznać i kontemplować

wielu chce zastygnać tradycją
mieć Boga na swój obraz
na podobieństwo swojego obrazka
albo kapliczki przy drodze

cóż mi po teologii starej
ziemi nieruchomej nieba nad nią
chcę teologii żywej prawdy (osób)
Ziemi w nieskończonej kosmologii

ziemskiego pyłu w Kosmosie
galaktyk a i dziur czarnych
byle rozum nasz w nie nie zastygł
by rozwijał się wraz z wiarą naszą
 
     (sobota, 6 lutego 2021, g. 16.24)

*** 

ach ta ciąża

          /cywilizacyjne zgłupienia newage'u/

grozą wieje
słuchając  lewicowych mediów
śmierć zagrożenie tortury
leje się z ekranu o ciąży

aborcji pomnik stawiają
chcą aborcji dla wszystkich
przynajmniej na plakatach
ale głębi u nich nie słyszę

to są moje media
przecież nie qurwizji narodowe
ale mam swoje czucie i zdanie
dane drogą-prawdą-życiem

ja facet zawsze się cieszyłem
czekając na nowe dziecko
rozumiejąc inne czucie żony
przed ciężarem jej ich bytu

ale media prowadzą też faceci
bez względu na płeć pieją
czarną pieśń ciężarną
nić wstążkę wstęgę śmierci

fundamentalistą sie nie czuję
pierwszeństwo daję naukom
medycynie a i psychologii
wiarą i rozumem kontempluję

      (sobota, 6 lutego 2021, g. 12.42)

***

życie i prawda
-tajemnice osoby- 

    /Duchem Świętym bo nie grzesznym i złym/

ponad Norwidowe nawet
uroki poezji i wymowy
i ponad moje zwykłe radości
przyzwyczajenia upodobania
kubek z Chomutov
śpiwór od Dietera
to tamto z materii nieożywionej
a i niektóre transmisje sportowe
jakby mi zobojętniały

jest coś większego bardzo
nieprzekraczalnego wcale
absolutnej wartości
w świecie osób
Logosu
który się objawia
nie inaczej tylko objawiając daje
nam ludziom myślącym
ale nawet bardziej czynem
albo koniunkcją ich (trojga)
czynu obserwacji myślenia

piszę to (pisanie jest czynem)
w zwiazku z wczorajszym postem
ale doświadczeniem długim już
tego jak życie i prawda się dają
odsłaniajac coraz nowsze wymiary
nie do poznania bez pisania
bo tylko tak właśnie
owszem wyobrażam sobie
że mogą jakimś innym procesem
może medytacją (niech kto sprawdzi)

tak to wczoraj leciało:
- PISZĄC TEGO POSTA PRZEŻYWAM FASCYNUJĄCĄ PRZYGODĘ MIŁOŚCI INTELEKTUALNEJ. ROZWIJAJĄCĄ SIĘ PRAWIE Z KAŻDYM ZDANIEM - nie wiemy przecież wszystkiego od początku. Życie i prawda się dzieją - nie są zastoiną pod lupą mikrobiologów, albo-albo kogoś-kogoś….

Co polska gmina, parafia, rodzinne losy osób mówią o Polsce, Kościele, dziejach państwa i kultury! Nim to odkryje nauka i wpiszą do podręczników upłynie dużo wody w Wiśle. W życiu osób i całych narodów jest/bywa CAŁOŚĆ - bo nie tylko w twórczości Norwida - jest/bywa jedność, czasem uświadomiona. Aż po ideał samoświadomości osób, z pomoca darów Opatrzności (pamieci, tożsamości...). Wiara i rozum mogą tam sięgnąc, poznać i kontemplować. To się nazywa nie tylko sensem, ale aż LOGOSEM. Fenomenologia jest wielkim narzędziem poznania. Metafizyki przeciez nie unicestwia. (tutaj)

    (piątek, 6 lutego 2021, g. 11.470

***

metafizyka pokoleń (cd)

     /czy już jestem strachowskim Wernyhorą?/

lubię
gdy coś ma ciągłość
szczególnie zaś jedność
kocham aby byli jedno

ktoś powie zarządzanie pamięcią
inny o zarządzaniu tożsamością
ja wolę dziedziczenie cech
poznanie prawdy i kontemplację

ciągłość jedność prawda
w drodze-prawdzie-życiu
pisze nami dając świadectwo
albo skurwysyństwo

lubię widzieć czuć rozumieć
jak życie się dzieje
jak prawda sięą je
i chce nami pisać

z pokolenia na pokolenie Bóg daje
to moja myśl przewodnia katechez
na temat rodziny dla młodzieży
i dziś niczego w tym nie zmienię

można sobie coś planować samemu
coś może się udać ale niewiele
bo cóż za siłę sprawczą mamy
z pewnością nie wymyślimy Logosu

kimkolwiek by był i jakkolwiek
ma cechy osobowe i wieczne
lubię całość większą od siebie
zwłaszcza z podziwu godną jednoscią

były pokolenia przede mną
pisali listy wiersze tworzyli laurki
od i po konstytucję życia i prawdy
w miłości do siebie rodziny Ojczyzny

dziś z tą mądrością patrzę na wnuków
oni o tym wiedzieć nie mogą
ale dziedziczą coś i po mnie
w tym omnipotentym łańcuchu

lekko licząc lat ponad dwieście mamy
spokojnie wsparwszy się o Konstytucję
to wiele znaczy i dla Solidarności rI
w mojej-naszej gminie Strachówce

gdy piszę coś w związku z Norwidem
od lat dwudziestu jeden
nie jestem ani się nie silę
być kim nie jestem w literaturze

piszę o fascynacji faktami nie poetą
że powiązały nas polskim losem
na polsko-gminno-parafialnej ziemi
nad Osownicą Jego rzeką dzieciństwa

tak można zarządzać pamiecią
można zarządząć tożsamością jak PRL
nikt niczego nie rozumie ani zna siebie
tak chciał dawny ustrój a i obecny

więc kiedy ktoś pisze objawiając siebie
objawia swą drogę i prawdę i życie
tak jak się działy jak poznał i wierzy
ja za papieżem aż po kontemplację

lubię widzieć i rozumieć ciągłość
bardziej niż z nagła podjęte pomysły
które nas lekceważa naszą godnośc
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej

zaczynając pisać nie znam końca
pozwalam się prowadzić większemu
cudnie gdy potwierdzeniem są inni
to co myślą piszą publikują

    (piątek, 5 lutego 2021, g. 19.41)

***

co z tą tożsamością


jaką tożsamośc miał Norwid
jaką my mamy kto i odkąd
Norwid kulturową z tutaj.pl
a my czy wiemy jaką skąd

Rok Norwidowski 2021 pyta
ja pytam i widzę ze Strachówki
polskiej gminy polskiej parafi
polskiej szkoły i mieszkańców

byłem żyłem widziałem gminą
nie było mowy o Norwidzie
nie było mowy o Czerwińskim
z Virtuti Militarii za Rok 1920

nie ma mowy o Hilarym Jastaku
księdzu niezłomnym
Królu Kaszubów ale nie naszym
nie ma mowy o Solidarnosci 3.5.81

więc co z tą naszą tożsamością
jak możemy czcić uczcić Poetę
Wieszczowie mówią o czymś wiecej
niż zjadacze po PRL chleba

co znaczy sąd zapisany w prawie
czy mamy dostęp do sądów prawdy
mówi właśnie Sędzia Markiewicz
w polskim Parlamencie Senatu

może być nieskuteczność powołania
na sędziego rozumu w kulturze
w popeerelowskiej Polce Ojczyźnie
nieskuteczność świętowania Norwida

jest Kimś wiekszym
niż obiektem literatury i nauki
częścią mojej drogi-prawdy-życia
światłem o którym mówił Papież

ale kim my jesteśmy po PRL-u
dzisiaj tu teraz pod nowym ustrojem
czy już odzyskaliśmy siebie
gminy i parafie nasze (z Soborem)

pamięcią zbiorową można zarządzać
można badać jak i analizować
czytam artykuł sprzed pięciu lat
czytam myślę porównuję

pytania o miejsce Norwida 
w świadomości Polaków 
w jubileuszowym roku 2021
spojrzeć należy także wstecz

wstecz niewiele ale zawsze
gdy obchodzono 185 rocznicę 
zapraszam do myślenia meta
meta świętowania 200 rocznicy

nie jestem doktryn-ologiem-alistą
tym bardziej ideologiem (jakimś)
raczej fenomenologiem pamieci
struktury świadomo-tożsamości

jakie przesłanki jakie wnioskowanie
przedkładamy sobie i narodowi
legalizmem jakim się kierujemy
mój jest wiary rozumu kontemplacji

zarządzanie tożsamością jest zbrodnia
przeciwko osobie i narodowi naszemu
tak manipulowani nami komuniści
dzisiaj wy wrogom nas znów oddajecie

to co zrobiono z sędziami KRS-em
jest zbrodnią gwałtem na rozumie
jest zbrodnią na kulturze w Polsce
nie idźcie tą drogą

przyszedł PiS-KEP-ustrój kłamstwa
zrobił co chciał na Konstytucji
łatwo wmowić niemyślącym
czym coś nie jest

wystarczyło zajrzeć do zapisów historii
do protokołów lat minionych
komisji konstytucyjnej i wcześniej
i kontrrewolucji PiS przeciw Solidarności

znów jedynie słuszną partię mamy
ale żeby deformować aż tożsamość
naszą polską z Solidarnoscią
po Zenit Wszechdoskonałości

kłamią Prezydent Premier Ministrowie
kłamie wszech i ober prezes partii
ci co trzymali imperium w ręku
nie mogą nie są sędziami kultury

    (piątek, 5 lutego 2021, g. 11.51)

***

odsłanianie Norwida 2021


słonia zakryć trudno
to i odsłania się niełatwo
Poetę-Wieszcza w kulturze
większej niż akademicka

moj Norwid jest za wielki
ginie w naukowej perspektywie
jest życiem drogą prawdą
naszą w polskim rodzie i gminie

na koniec także w Kosciele
nie polskim lecz Powszechnym
inicjatorem takiego myślenia
prekursorem Soboru Watykańskiego

trzeba nam iśc tym tropem
wskazanym przez Papieża-Polaka
nie znalazłem współtowarzyszy
czym innym są zaprzątnięci

jak ma zainspirować nasze czasy
Poeta-Wieszcz z XIX wieku
skoro nie widzimy światła
tego samego co nasz Papież

utytłamy go przeszłoscią kultury
analizą literacko-krytyczną
przykroimy znów do swoich ram
kiedy on chce wyjść w świat cały

drzwi mu otwieram/y szeroko
Rzeczpospolitą Norwidowską
piękną wielką niepospolitą
ale kto nas słyszy

uszanowanie człowieka
mogłoby byc kluczem wielkim
gdyby ktoś chciał go użyć
w PiS-KEP-ustroju niemożliwe

Ty wiesz Norwidzie jak się czuję
oglądając uroczystości z krzaków
wyklęty niczym inni myślący

próżno szukać naszych twarzy
na zdjęciach powiatów i katedr
choć od nas to usłyszeliście 2000
Rzeczpospolitej Norwidowskiej

nie wiem jaką dziś chcą stworzyc
od samych siebie poczynając
partyjno-kościelny ustrój mamy
od niego ma wszystko się zacząć

nie mój problem jak i PRL nie był
tylko będzie strasznie uwierał
wszystkich myślących bardziej
w nowych pokoleniach

skoro inicjujący i biskup i starosta
nie znaleźli miejsca dla całości
nie dają sobie trudu byśmy byli jedno
myśli już poczętej nie chcą narodzić

moje zdanie jest takie jak poniżej
odsłaniają dzisiaj to co odsłonięte
i nie idą dalej
powiększając polskie zakłamanie

to już (z)robiliśmy tutaj lat 20
w wielkim wzniosłym natchnieniu
ludzi w wieczne za-chwyconych
z błogosławieństwem papieskim

od początku inicjatywy rocznicowej
coś mnie uwiera nie jest adekwatne
przeciez normalne jest kontynuacją
tego co dobre a nie REWOLUCJĄ

nie wiem ile racji mam ile nie mam
jeśli mądrzejsi mi nie powiedzą
dialogiem norwidowskim w przestrzni
Polski kultury Kościoła powszechnym

widzę coraz smutniej ze Strachówki
bo miesiąc minął zmiany nie widzę
puszą się ci tamci na zdjęciach znikąd
nie z Rzeczpospolitej Norwidowksiej

chcę bronić normalności do końca
jest coś bo było coś wcześniej
nic dla nich dwadzieścia lat nie znaczy
to ani kultury ani Boga znak jest

    (piątek, 5 lutego 2021, g. 10.35)

***

oburzeni (z) Norwidem


Strachówka znów woła
czy ktoś usłyszy nasz głos
w świętujących gronie
jak Polska płytka zakłamana

ponad 20 lat wołamy
że dzieje się nam krzywda
polskiej kulturze i państwu
więc także Kościołowi

znów wybierają kąski
ciekawsze smakowitsze
jakże dla karier pomocne
świętowane jak miesięcznice

istota znów w zapomnienie
wraz z adekwatnym słowem
odpowiednim sytuacji u nas
w rodzie Polek i Polaków

wołam jak głos zza światów
może nie pustyni i puszczy
z polskich gminnych krzaków
gminno-parafialnej Polski

o czym było pierw oburzenie
głos podniosłem jak dziecko
jak to to myśmy nie wiedzieli
że mamy zwiazki z Wieszczem

dlaczego nas tak skrzywdzili
ci którzy Polską władali
przez całe cholerne powojnie
niszcząc poetów i bohaterów

czym byłaby Ojczyzna prawdy
czym mogłaby być nikt nie wie
jak smaku potraw nie znamy
dopóki nie spróbujemy

prawda się dzieje także u nas
taką ma osobową naturę
bez ludzi w grobach ukryta
spowita w prześcieradła i chusty

powiedziano nam piękne słowa
pomogliście nam Norwidologom
pracy nad tekstami w bibliotekach
wierzyć że ktoś jej potrzebuje

i jeszcze większe nam powiedzieli
daliśmy im bodźce motywujące
do pracy w pocie czoła
że on tutaj nabył swojej tożsamości

że traktowany i klasyfikowany
jako poeta emigracyjny
odrodził się polską wsią także
tożsamość kulturową i tu nabywał

wielkie to były i są wspomnienia
że co na śmierć skazane ustrojem
zmartwychwstaje zachwyca do pracy
pokolenia nowych Polek i Polaków

skąd ta ich nowość
z prawdy co nie nowa
w duchu wolności-solidarnosci
ba globalnej i soborowej

i znów nie chcą nas i o nas słyszeć
blask Solidarności przygasł
wymyślają dla swoich miesiecznice
może dla swoich Rok Norwidowski

brat mojej babci Emilii
której matka aż Prusowi siostrowała 
oszalał pokoleniowo Norwidem
podpisywał się Cyprian Kamil...1910

... choć miał na imie Stanisław
a dalej rodowe Gozdawa Jackowski
w zakonie sztuki jak i w Kościele
przybierają czasem nowe imię

a my
z pokolenia odkrywców
dostaniemy potwarz przemilczania
w PiS państwie gminie i Kościele

nie upomną się dziś o nas
Norwidolodzy nowszych czasów
nowszych czasów badacze
dusz-niegodni-pasterze nietożsamości

Rzeczpospolita Norwidowska woła
a raczej czekać musi na świadków
którzy z odwagą wczytają sie głębiej
w dzieje naszej niepospolitej rzeczy.pl

niepospolitej bo już i soborowej
powszechnej dla całego świata
przez pracę biskupa Karola Wojtyły
nazwał Poetę prekursorem Vaticanum

nie zdołam wyrazić oburzenia
tak jakbym chciał dogłębnie
może jeszcze późniejszy wnuk sięgnie
tu gdzie dziś oko światła nie chwyta

nie usłyszymy od nich argumentów
serca wiary rozumu polskiej duszy
dlaczego niewola tak długo trwa
a może dzisiaj już tylko jej echo

mogą nas dzisiaj obrażać do woli
uprawiac na nas gaslighting
ci co ani Norwida ani Sobór znają
nowe poklasowe społeczeństwo

     (piątek, 5 lutego 2021, g. 9.42)

***

flow

     /PiS-KEP-ustrój wrednego przemilczania/

co jest w nas unikatowego
jak napisałem dziś w poście
połączenie nurtów życia
w jedną rzekę wypełnienia
bo nie przemijania

historia miejsca i czasów
w których żyjemy
odkrywanie ich głębi
która była i jest w i przed nami
z tym co w nas sie objawia

Solidarność Konstytucja 3 Maja
Virtuti Militariz a MKorosteń
dla Józefa Czerwińskiego
gdy miał lat dziewięnaście
Katyń Kódeń Norwid Prus

Rzeczpospolita Norwidowska
za naszego życia powstała
ile opowiedzieć może
w Roku Norwidowskim 2021
jeśli nie będą jej/nas blokować

    (czwartek, 4 lutego 2021, g. 22.21)

***

królewski świat dziecka


za chwilę wnuki przyjadą
przywiozą cały swój świat
czy tylko swój może i mój
skoro chcę/my w nim być

nie wystarczy się bawić
trzeba sie porozumieć
porozumienie jest sednem
dzieci wnuków pokoleń

porozumieć z miłości
porozumieć w miłości
głębią daną osobowo
w metafizyce pokoleń

porozumieć się mogą
osoby w jednej kulturze
inne mogą rozumieć może
ale chyba nie porozumiewać

metafizyka pokoleń tyczy jednej
i tak wymaga dobrej woli
trudno dziś nam sie (po)rozumieć
może już Polska żyje w dwóch

skąd Jezus to wszystko wiedział
bo ja wiadomo ojciec dziadek
szkoda że nikt Go nie spytał
gdy mówił o Królestwach

jeśli się nie staniecie jak one
nie wejdziecie do królestwa
Jezus mówi o niebieskim
a w jakie jutro wejdę z nimi

kto poznał Jezusa wie więcej
nikt Jemu nie zarzuci 
że nie wie o czym mówi
zarzucić możemy kaznodziei

teologia na fenomenologii
sama się pisze pokoleniami
metafizyką pokoleń
doświadczaną nie w teorii

    (czwartek, 4 lutego 2021, g. 13.48)

***

całkiem nowa historia

          /jeśli się nie staniecie jak one/

z każdym dzieckiem się rodzi
człowiekiem nowym na ziemi
kto go rodzi rodzi cały świat

kto go ratuje ratuje cały świat
przecież to znane powiedzenie
nie dzieje się tylko w Auschwitz

co się porobiło na ulicach
i placach mojej Ojczyzny
kto rozmazał ludzkie sumienia

całkiem nowa historia
której znamy asymptoty
ale nie zmienne paradygmaty

w każdym swój własny człowiek
każdy ma swój własny świat
i nasz wspólny w kulturze

nie wiemy jak się potoczy życie
ale znamy granice
których przekroczyć nie może

drogi swoich wyborów
prawdy przez siebie uznanej
życia co w świecie zarządzi

wiemy że będzie osobą
rozwinie się w nią niechybnie
co znaczy osoba znamy po sobie

jeśli jesteśmy rodziną
tego nowego życia osoby
i my wiele otrzymujemy

widzimy początek nowości
nowego człowieka i świata
który w nim z nim się rozwinie

możemy pomyśleć o sobie
coś w nas we mnie się wypełniło
przekazuję następnym pokoleniom

kto nie dożyje tej zmiany
cos bardzo wiele traci
z rozumienia siebie świata kultury

a może i wieczności 
Królestwa Niebieskiego
Kto wierzy powie Boskości

Szymon ma 2 lata 3 miesiace
cieszy się każdym uśmiechem brata
Ignasia który ma dopiero pół roku
cały film oglada spokojnie
wybucha szczęsciem na uśmiech brata

tego nie można nauczyć
to jest 
to się ma
w sobie z natury
poznałem tę głębię osoby dziś

uśmiech ich dwóch to szczęście
bez poczucia bezpieczeństwa nie ma
czy bez miłości być może
czy ktoś mi inaczej wytłumaczy

naprawdę nie wiemy
jakie możliwości ma natura w nas
co objawić sie moze dzieckiem
prawda tak wielka że ach

każdy czyn nas współtworzy
wiedzą fenomenologowie
Ingarden Wojtyła już i ja
to nie tylko wymiar psychologii

jeśli i ich tak współtworzy
co wydaje się oczywiste
to dawajmy im zadania mądrze
po każdym zostaje ślad
całe życie w strukturze osoby

     (środa, 3 lutego 2021, g. 12.38)

***

klasowy karambol po PRL

Solidarność była wszystkich
robotników rolników itd.
mieszkanców miast i wsi

dzisiaj nie mogą wybaczyć
różnic pochodzenia
walczą z nami jak z wrogiem
klasowym rzecz jasna

czyli z Solidarnoscią
z Norwidem Poetą i Wieszczem
całą Rzeczpospolitą Norwidowską
nie dodając nawet Bolesława Prusa
Virtuti Militari za Akcję na Korosteń
dla 19-latka z Księżyk-Strachówki
plutonowego Józefa Czerwińskiego
i księdza Hilarego Jastaka 
zwanego księdzem niezłomnym
i królem Kaszubów
z przystankiem pośród nas

urzędnik proboszcz nowi przychodzą
rozumieją tylko dzisiaj
rozum na dzisiaj tylko mają otwarty
zadane urzędniczą władzą
ani wiarą ani rozumem
kultura nie jest jego ich domeną

psu na budę wszelkie zaproszenia
do dialogu od zawsze do końca
w 2021 Rok Norwidowski mamy
jak diabły święconej wody sie boją

popeerelowskimi klasami nazywam
kto chce niech próbuje inaczej
odwet biorą na rozumie i kulturze
po śmierci Papieża Wojtyły
Kościół im nie wytłumaczył
tajemnicy życia w prawdzie
w wiecznym dialogu osób i kultury
bo sam zwiał z tego pola

dysputy o pamięci i tożsamosci
ich przerażają
bo wtedy trzeba myśleć
ujawniając co ma się w głowie
wielu tylko hajs w głowie
poddaństwo władzy i karierze
jakby na kowadle bici
poprzednich epok
monetą sa nieprawości
uprawiają gaslighting
na skalę gminno-parafialną
kuria i samorząd milczą

o co ten bój idzie
nasz o prawdę i kulturę
pamięć i tożsamość większą
od Zenitu Wszechdoskonałości
naszych przeciwników przeciwnie
o panowanie nad wyborcami
przez umizgi pochlebstwa
propagandę upodobania się im
z całymi rodzinnymi klanami wsi.pl

gdyby ksiądz niezłomny Jastak
żył tu teraz z nami (w Strachówce)
nie pozwoliłby na to 
nie wyniósłby Wotów Wdzieczności
za Dar Wolności Godności Polskości
kościoła św Antoniego parafii WNMP
 
  
"Jest wśród Kaszubów stary zwyczaj nazywania królami ludzi, którzy innym Kaszubom dali powód do dumy, którzy poprzez swe czyny zasłużyli na powszechny szacunek...
Kaszubskimi królami bywali zarówno ludzie żyjący z dala od wielkiej polityki, jak i wybitni działacze na rzecz polskości Kaszub, wśród nich legendarny już dziś Antoni Abraham (zm. 1923), który pojechał do Paryża w okresie prac nad traktatem wersalskim, domagając się, by całe Kaszuby znalazły się w granicach Polski. Za ostatniego króla kaszubskiego z "wolnej elekcji" uważa się księdza prałata Hilarego Jastaka. Nie może być wątpliwości, że ten Kaszub rodem z Kościerzyny w pełni sobie zasłużył na królewski tytuł. Zasłużył także w oczach wszystkich pomorskich Polaków, zwłaszcza mieszkańców Gdyni, na miano kapłana niezłomnego, który w trudnych dla Narodu chwilach wykazał się siłą i wolą przezwyciężenia zła...

Hilary Jastak [w czasie wojny musiał uciekać z Kaszub i tak trafił w nasze strony, w Warszawie dostał święcenia kapłańskie] był wikarym w Józefowie koło Otwocka, potem w Kamieńczyku nad Bugiem, w Goszczynie koło Grójca, w Sulejowie i w Strachówce. W Kamieńczyku nawiązał kontakt z konspiracyjną organizacją Krzyż i Miecz, której kapelanem był ks. Jan Zieja (zaangażowany w latach 70. w opozycję antykomunistyczną). Ksiądz Hilary organizował tajne nauczanie, stał się też kapelanem w tamtejszej AK, opiekował się młodzieżą zaangażowaną w konspiracyjnych Szarych Szeregach...

W latach 1957-1961, mimo niezliczonych przeszkód, które piętrzyły przed nim władze, ksiądz proboszcz Jastak zbudował nowy kościół parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gdyni, jakże ważny dla miasta. Na trzytonowym dzwonie dał napis: "Boże, błogosław marynarzom, rybakom, portowcom, stoczniowcom i wiernym w Gdyni". To była i jest do dziś wyjątkowa świątynia. W jakiejś mierze była ona realizacją przedwojennej idei wicepremiera Kwiatkowskiego budowy na Kamiennej Górze w Gdyni bazyliki Morskiej. Konsekracja kościoła nastąpiła w milenijnym, 1966 roku...

Pod koniec lat 70. interesował się powstającą opozycją wobec władzy komunistycznej, kontaktował się z jej przedstawicielami. Wielokrotnie dawał wyraz swej odwadze, pomagając ludziom z tych kręgów i narażając się na kolejne szykany SB. Piękne świadectwo o ks. Jastaku dał znany działacz Studenckich Komitetów "Solidarności" i Ruchu Młodej Polski w Gdańsku Arkadiusz Rybicki: "W 1978 r. zaczęliśmy wydawać podziemne czasopismo 'Bratniak'. Podawałem tam swój adres oraz informowałem, że na skutek szykan nie mogę znaleźć pracy. Zgłosił się wtedy do mnie wysłannik ks. Jastaka z propozycją pracy na stanowisku archiwisty w jego parafii. To przy księdzu uczyliśmy się konspiracji i poligrafii! (...) Z wielkim zainteresowaniem poznawaliśmy dokumenty parafialne. Ukazywały one między innymi rozmiar represji administracyjnych, których ofiarą był Kościół w przeszłości, a także potwierdzały obiegową opinię, że ks. Jastak to bohater i prawdziwy obrońca Kościoła".

Kapelan "Solidarności"
W niedzielę, 17 sierpnia 1980 r., o godzinie 9.00 ks. Hilary Jastak przybył na prośbę strajkujących w Stoczni Gdyńskiej i odprawił tu Mszę Świętą. Gdynianie uważają, że była to pierwsza w Polsce Msza św. polowa na terenie zakładu administrowanego przez komunistów.
SB odnotowała, że w kazaniu ks. Jastaka występowały "wrogie treści" [a nam podobne kazanie patriotyczne wygłosił 3 Maja 1981 ks. proboszcz Mieczysław Iwanicki, zachęcając do założenia SOLIDARNOŚCI]. Kapłan mówił robotnikom o prawach człowieka, o prawie do samorządu pracowniczego, co wynika zarówno z naturalnego prawa Bożego, jak i z międzynarodowych paktów w Helsinkach, również z konstytucji PRL. Podczas Mszy św. z helikopterów rozrzucano ulotki wzywające do zaniechania strajku, lecz nikt ich nie podnosił. "Wtedy poczułem, co znaczy jedność" - pisał później ks. Jastak. "Nikt nie miał pewności, czy Ofiara Eucharystyczna nie zostanie przerwana atakiem wrogich sił. Do stołu Pańskiego przystąpiły niezliczone rzesze ludzi, a mieliśmy tylko dwa tysiące komunikantów, więc trzeba było je dzielić na pół, na ćwierć, na odrobinki i okruszki, by starczyło dla wszystkich". Ksiądz podjął decyzję jak w warunkach wojny. Helikoptery, kojarzące się z masakrą grudniową w Gdyni, przypomniały mu, że nie ma pewności co do szczęśliwego zakończenia strajku. Udzielił więc robotnikom odpustu zupełnego. Tak to uzasadnił: "Absolucja generalna, jakiej udzieliłem wiernym na początku Mszy św., była ze wszech miar słuszna. Nikt nie miał pewności, czy Ofiara Eucharystyczna nie zostanie przerwana atakiem (...). Wychodziłem z założenia, że absolucja jest w pełni uzasadniona ze względu na bezpośrednie zagrożenie życia. Wiadomo, że zdeterminowani robotnicy ryzykowali, że przygotowywany był desant w stoczni i że jednostki floty sowieckiej stały w pogotowiu na redzie".

Kazanie księdza Prymasa Stefana Wyszyńskiego, wygłoszone podczas uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze, 26 sierpnia 1980 r., gdy nieznane były jeszcze dalsze losy wielkiego strajku, nie zadowoliło księdza Jastaka. Z pewnym zawodem pisał do księdza Prymasa: "Dziwi wszystkich wiernych i mnie osobiście bierna postawa Episkopatu Polski wobec istotnych spraw Narodu Polskiego. Społeczeństwo Wybrzeża i my wszyscy oczekiwaliśmy zarządzenia przez Episkopat Polski modlitw, specjalnych suplikacji o pokój wewnętrzny i sprawiedliwe rozstrzygnięcie postulatów zgłoszonych przez robotników władzom PRL". Widać w tych słowach gorączkę wojownika, który patrząc na Sierpień z najbliższej perspektywy, widział w nim wielką szansę na przełom prowadzący do niepodległości Polski. Gorycz wypływająca z cytowanych słów wynika zarówno z tej gorączki, jak i z przyczyny bardzo prozaicznej: ksiądz prałat Jastak nie wiedział jeszcze, że najważniejsze słowa z prymasowskiej homilii zostały w telewizji ocenzurowane...

W pierwszych dniach stanu wojennego do Komendy Wojewódzkiej MO w Gdańsku wzywano znanych kapłanów, by przekonać ich do konieczności wprowadzenia stanu wojennego: ks. Stanisława Bogdanowicza z bazyliki NMP w Gdańsku, ks. Henryka Jankowskiego od św. Brygidy i ks. Hilarego Jastaka. ...
W stanie wojennym ksiądz prałat podtrzymywał ducha "Solidarności". Po jego kazaniach z kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa wyruszały pochody protestacyjne. Na terenie parafii znajdowało się centrum pomocy osobom poszkodowanym przez stan wojenny w Gdyni. Kościół ten pełnił podobną rolę do tej, którą w Gdańsku pełniła bazylika św. Brygidy ks. Jankowskiego.

w 1970, po grudniowej tragedii ks. Jastak zbierał informacje o zabitych i poszkodowanych, w miarę możliwości starał się pomagać poszkodowanym. Był też wielkim orędownikiem budowy pomnika Ofiar Grudnia '70 w Gdyni...

16 czerwca 1991 r. w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa odbyła się uroczystość nadania ks. Jastakowi tytułu honorowego obywatela miasta Gdyni, przyznanego mu przez Radę Miasta Gdyni...

Liczba nagród, stopni i tytułów honorowych, jakimi obdarzono zasłużonego kapłana po roku 1990, zdaje się nie mieć końca, co świadczy o miłości, jaką go otaczano i o wielkim autorytecie, który zbudował przez długie życie. Był więc prałatem honorowym Jego Świątobliwości, kanonikiem honorowym Kapituły Archidiecezjalnej Gdańskiej, honorowym obywatelem miast Gdynia i Kościerzyna, honorowym kapelanem Stoczni Gdynia SA, kapelanem Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, komandorem Marynarki Wojennej, majorem Wojska Polskiego, kawalerem Krzyża Komandorskiego z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, który otrzymał od prezydenta RP w Święto Niepodległości 1995 roku... (i to wszystko w ich gazecie Nasz Dziennik - w linku, że prawda i Solidarność żyją).

     (środa, 3 lutego 2021, g. 16.54)

***

metafizyka pokoleń w praktyce

          /sens-miłość-Logos wyjmują z okoliczności/

cóż mi plotki gminno-parafialne
o mnie o pracy żony-szkole RzN
ta nić czarna się przędzie od lat
ktoś (ilu) na tym robi kariery

mentalność polsko-gminna zabija
polsko-kato-gminno-parafialna
a prawda dzieje się obiektywnie
można rozumieć i kontemplować

polski lud w prawdę nie wierzy
w jej obiektywną możliwość
kontemplacja obce im to słowo
co cieszy ich dusz-pasterzy

wiadomo że jest inaczej
to co oni im do wierzenia dadzą
ich tradycja i pociotki wujostwa
po PRL polski katolicyzm ludu

cud żeśmy przetrwali tu tyle
już i Rzeczpospolita Norwidowska
bez cudu by nas zniszczyli
na Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą

o czym innych chciałem pisać
i początek jakby o czym innym
zapomniałem nawet o tytule
zacząłem analizować okoliczności

a chodziło o jutro z wnukami
radość antycypowaną wielce
która immunizuje na okoliczność
zła otaczającego tu tam i próchna 

wiedział Charles Baudelaire 
i gdzieś napisał że geniusz to 
dzieciństwo odnalezione świadomie
Jezus zaś jeśli nie staniesz jak one 

na stronie bloga są dwa widoki 
widok HTML
i widok tworzenia
o którym ja tutaj piszę wiem

miłość przynosi inny wymiar
zawszy kiedy się pojawi
między osobami tylko może
w świecie człowieka na Ziemi

miłość wcielona zawsze tylko
duchowni i celibatariusze 
mówią między osobą i Bogiem
Bóg Duchem a oni też cieleśni

      (wtorek, 2 lutego 2021, g. 15.36)

***

początki osób


tu wszystko się zaczyna
dom i rodzina początkiem
życia nowego w nas
od zapłodnienia komórki

potem drogą-prawdą-życiem
współkreuje nas każdy czyn
osoba i jej świadomość
ma taką strukturę (Ingarden)

powtarzam własne słowa
już wersem gdzieś zapisane
za rzadko o tym mowimy
a włąściwie wcale

Ingarden to wiedział opisał
wiedział potem Wojtyła
każdy kto zna siebie osobę
potwierdza zna naocznie

ja trochę dzisiaj rozszerzam
wchodzę w historię osób
dziedziczenie cech i kulturę
to wszystko odbija się w nas

odbicie obraz podobieństwo
słyszymy pierwszą katechezę
rzadko niestety fenomenologię
jak to się działo dzieje w nas

żeby rozumieć głębiej
trzeba przeczytać Ingardena
opis struktury świadomości
dla wielu przeczytać się nie da

nie ma wiary bez myślenia
człowieka bez znajomości siebie
jakiego takiego w ogóle
czyli pracy w pocie swego czoła

     (czwartek, 4 lutego 2021, g. 14.00)

***

metafizyka i miłość


metafizyka akademicka jest
na wydziałach filozofii
z pewnością jej historii
a ja odpoznają inną

kontynuuję pisanie
o metafizyce pokoleń
bo to moje doświadczenie
fenomenologicznie dana

jej sednem jest sens-Logos
w jego głębiach jest miłość
nie ma pokoleń bez niej
objawia na różne sposoby

nie znaczy że doskonałość
tego tamtego i mnie
ale się pojawia pomiedzy
z pokolenia na pokolenie

odkrywa się przede mną
jeszcze i jeszcze jeszcze
teraz biegnie w przódy
wraz z pokoleniem wnuków

wielki piłkarz Lewandowski
jest zakochany w córkach
opowiada o tym małżonka
a dziadkowie we wnukach

dobrze jest przejść drogę
od początku po koniec
inaczej wiemy niewiele
bez własnego doświadczenia

rodzice znają miłość do
siebie w małżeństwie
i do dzieci
dziadkowie poznają dalej

tyle można osobiście
a wcześniej
podobnie było
Maria Król do Jana Kapaona

mieć tropy jest darem drogi
pokoleń piszących
mało kto ma tyle szczęścia
jak my w Annopolu

laurki w rodzie Jackowskich
wcześniej laurki małego Prusa
biedni są ci nowomodni
skoncentrowani na sobie

nowomoda to chwilówki
tu teraz mieć przyjemność
metafizyki pokoleń nie poznają
biedna kultura nowych pokoleń

ale i w obecnym Kościele
jakby przeczą Dobrej Nowinie
nie chca teologii na fenomenologii
nawet ten który mi ją podpowiedział

    (wtorek, 2 lutego 2021, g. 12.53)

***

metafizyka pokoleń

           /od prapra po prapra/

nim zacznę to pisać
sprawdzę w Internecie
bo może już ktoś pisał
ale nie znalazłem

cieszę się że jestem inny
nie jestem epigonem
droga-prawda-życie
każdego inaczej wiodą

mnie dało więzi rodzinne
z pokolenia na pokolenie
które wiodą wzwyż w głąb
od dawna po dzisiaj

czym jest ta metafizyka
inna niż na KUL i ATK
za moich czasów
tamta abstrakcyjnego bytu

moja metafizyką życia
żywych osób łańcucha
w rodzinie i kulturze
prześledzić przemyśleć

dzisiaj to tylko początek
żeby nie zgubić wątku
prowadzącego daleko
głęboko i wzwyż

     (poniedziałek, 1 lutego 2021, g. 21.37)

***

czy dwa życia wiernych

       /Polsko Ojczyzno moja i Kościele.pl/

wiernych czy wierzących
religijnych z pewnością
w co wierzą jak żyją

przemawiam z wnętrza
bo wewnątrz myślę
mojego Kościoła

nie ot tak hop siup
życie całe doświadczeń
dobrych i niedobrych mam

one nie są zwykłe linearne
raczej po spirali rozumu
nie proste do (z)rozumienia

pół wieku musiało minąć
żebym odkrył molestowanie
na mnie przez księdza

ale kto odgadnei skutki
nie tylko tamtej podłości
jak wpływa każdy fałsz

bo to nie tylko cielesność
bardziej dotyczy ja-duszy
duchowej-umysłowości

co przykrywa co rozwija
co przyspiesza wywołuje
w duszy i ciele dziecka

naturalny jest lęk śmierci
ojciec syn ma więc każdy
ale jakie śmierci pojmowanie

religijność dziecka i rodziny
mogą być nieprzekraczalne
to może być wzajemny dar

dobrze mieć obraz całości
podwórko sąsiedzi lepszego nie dają
czy szkoły i uniwersytety nie wiem

musi narodzić się krytycyzm
mądry lub niekoniecznie
oby wszytko znów poukładał

gdzie dwa życia dziś dostrzegłem
ano przy wysyłaniu posta
do dzieci z linkiem zaproszeniem

na wykład o dwóch pisarzach
Lewisie i JRR Tolkienie
ich wierze przyjaźni rozumie

wolni i dojrzali obaj w kulturze
duchowo-intelektualnym życiem
nie plepleple i bajkami z ambon

i nagle to zobaczyłem
nie tradycyjną religijnosć
ale paradygmaty wiary i rozumu

jak trudno się uwolnić he-he-he
z wychowania i tradycji naszej
na mszach jedno a życie jest inne

czym więc żyją wierni religijni
na mszach czymś jednym
po wyjściu czymś bardziej realnym

kto mniema nierealistycznie
że msze i religie są naszym życiem
że żyjemy tak jak kaznodzieja każe

kiep kto tak myśłi fałszywie
wystarczy wyjść za próg Kościoła
w życie kieruje i weryfikuje

bo religia nie może być celem
tak moze tylko dla duchownych
religia ma być tylko i aż pomocą

religia w i o cielesności jest kpiną
z tego co wrodzone naturą dane
robią abrakadabrę grzech i zakazy

choć w nich-kaznodziejach
te same hormony i fizjologia
nic o tym prawdziwie nie powiedzą

szkoda że jeszcze nie badają
nie ma takich instrumentów
wnętrza w kościołach i poza nimi

cóż dopiero przy i w konfesjonale
co w tych którzy się spowiadają
i co dzieje się w spowiedniku

jakież dopiero jest ich zakłamanie
tych którzy dzieci gwałcili
nie ma ich setek lecz tysiące 

niech to będzie nowy początek
dyskusji debaty dialogu w Polsce
o tym co w kulturze najważniejsze

musi jednak PiS-KEP-ustrój minąć
cały budowany na zakłamaniu
w życiu jak kazanie Kaczyńskiego

    (poniedziałek, 1 lutego 2021, g. 12.50)

***

kolejność

           /jaka jest czyja kolejność/

matematyka to nie osoba
matematyczna nie osobowa
kolejność rzeczywistosć kultura
od tego zacznę rozważania

najpierw jest wszystko
na danym etapie rozwoju
potem na koniec człowiek
dla rozwoju i miłości jest

najpierw jest nade wszystko
matka ojciec dom rodzina
oby
potem wszystko inne

najpierw jest wychowanie
w domu rodzinnym oby
potem szkoła
potem samodzielne szukanie

życie samo tak zwane
praca albo studiowanie
poznawanie siebie i świata
na włąsną odpowiedzialność

rodzi się szlifuje osoba w nas
dochodzimy swoich poglądów
światopoglądu świadomości
samoświadomości chyba rzadko

poglądy poprzedzają partie
życie miejsca stowarzyszenia
coś każdy wyborca wybiera
współtworząc nasz świat

partie władzy tworzą prawo
które trzyma nas w szachu
na szachownicy państwowej
życie wolne tworzy zaś kulturę

prawo moze być przeciw kulturze
widzimy to w PiS-KEP-ustroju
nie na drodze ludzkiej myśli 
partii i ideologii Wodza nie-osób

    (niedziela, 31 stycznia 2021, g. 12.41)

***

aborcje i wojny

      /nie zabijaj twórz lecz chroń jak możesz/

jedno i drugie zabija
cywilizacje życia i śmierci
my tworzymy ludzie
lubiąc zapisywać w prawie

mody i style życia są
biada gdy nie szukamy prawdy
pozostajac na powierzchni
rzeczy spraw czegoś więcej

instynkt macierzyński był
rzadko mówimy o ojcowskim
dziecko i życie nie są wyborem
wyborem jest śmierć

nikt życia swego nie wybrał
choć na swe zdrowie ma wpływ
ale to już jako dojrzały człowiek
nie czyń drugiemu co niemiłe

odwrażliwiamy się na trud
a choroby i cierpienia są
także w i z tym nienarodzonym
ono ona on też chce być kochane

gdzie są granice adekwatności
słów zachowań ja-mnie człowieka
dla dobra-prawdy-piękna bo są
i trzeba trudu w pocie swego czoła

    (niedziela, 31 stycznia 2021, 11.33)

***

bez uprzedzeń

        /bardziej widzieć czuć niż słyszeć/

widzieć czuć opisywać
tak jak rzeczywistosć się daje
są tego granice i ideały
istotowo-konstytutywne

media narodowe
czynią propagandową powinność
na obraz i życzenia prezesów
nie moga potrafią chca inaczej

fenomenologia jest obiektywna
na miarę naszych możłiwości
bez schematów i uprzedzeń
miłością intelektualną

Strajk Kobiet placów i ulic
najgorzej wypada w mediach
tam ma tysiace uczestników
tu ideologię przywódców/czyń

    (niedziela, 31 stycznia 2021, g. 10.55)

***

uprzywilejowany

    /kto tak ma we Wszechświatach/

nie czuję się ale
jestem
czuć można i nie być
w subiektywizmach

nie muszę siedzieć w studio
komuś się podobać
przy konsoletach lub nie
cieszyć innych i siebie

jestem bo mogę być
w ich dla nich zaświatach
gdzie szum wszechświatów
istnienia wszystkiego i osoby

rozumieć siebie i opowiadać
jak rzeczy się nasze mają
nie ze względu i na czyjeś
istotowo-konstytutywnie

    (niedziela, 31 stycznia 2021, g. 10.27)

***

Wszechświat-Kosmos-Osoba

we wszechświecie cuda się dziają
kosmiczne życie gwiazd planet
z najwyższym z bytów osobą

gwiazd galaktyki powstaja
na ziemi kontynenty i góry
człowiek kulturą sięga dalej

jak góry się działy
gdzie byłeś człowieku
pogrążony swą współczesnoscią

osoba ponad wszystko rośnie
kulturą w i dla wszystkich
prawdę wespół kontemplując

nawet jeśli się powtarzam
nie mogę tu niczego zaniechać
dopóki życia czucia poznania

   (niedziela, 31 stycznia 2021, g. 10.07)

***

ciąża

            /a co wie już wikipedia/

kiedyś wszystko było prostsze
dla naszego rozumienia
znaczy prosto językowo

ciąża byłą u ludzi
w ciąży były kobiety
nosiły dziecko pod sercem

tak sie mówiło
i kazdy rozumiał
dziś jestem jak dinozaur

zmieniły się paradygmaty
nie słyszałem dotąd
że zmienia istota człowieka

dziś ciąża to moje ciało
mówią nie tylko kobiety
moje ja już nie zrozumie

publicyści i politycy
o prawie do swojego ciała
powtarzają w kółko

dodają komórki do komórek
redukując człowieka
do biologicznych splątań

jaka osoba cud kosmiczny
jeszcze bardziej w kulturze
dialogu godności wspólnocie

osoba i czyn
miłość i odpowiedzialność
gdzie tam tylko pro choice

ps
PiS-KEP-ustrój mamy
ten myśli religijnie
nie nie myśli tworzy prawo

    (sobota, 30 stycznia 2021, g. 12.24)

***

wdzięczność za dom

stałem dzisiaj w bramie
no miejscu na bramę
przed na drodze od lasu

wnuk mnie wyciągnął
czyli z nim okolicznosci
spacery receptą na zdrowie

więc się dostosowuję
kłaniam sie okolicznosciom
wdzięcznosci pieśń pieję

że cała ta sytuacja nowa
od lat czterech i pół
współtworzy nas i mnie

współkreuje nas każdy czyn
osoba i jej świadomosć
ma taką strukturę (Ingarden)

cóż więc mury i przestrzeń
co innego nas uwiecznia
Logos ma w nas swój dom

nie z materii i dla niej JEST
to i ci którzy są w kulturze
zamieszkali w niej i nasz dom

więc jeśli dęby upadną
te które przodkowie sadzili
Logos ich nasz mój przetrwa

dom z  kamieni i drewna zgnije
ale nie jego plany
cóż dopiero ideał budowniczych

Logosie Wszechobecny
Logosie Wszechwładny z Miłości
bądź pochwalony w nas

metafizyka pokoleń objawia
sam z siebie wszystkiego nie znam
większe ma sens w skrócie Logos

jak nie dziekować za Annopol
jego w nim sens Logos miłość
nawet gdyby zapadł rozpadł się

sięgam w nim Prusa i Konstytucji
i każdy myślący kto zechce
w źródła i korzenie wejrzeć

     (czwartek, 28 stycznia 2021, g. 21.23)

***

spacer (z wnukiem)

           /to tylko aż czym coś jest/

byłem na spacerze trochę
byliśmy znaczy
ja tylko towarzyszyłem
nie ja tu najważniejszy

nie ja jego prowadziłem
on mnie
z matką swą i bratem
ja tylko towarzyszę

nie wychodziłem od lat
po co mi taki obcy świat
przemilczajhacy na zabój
polsko-katolickiej obłudy

ale jest coś dużo więcej
ponad wszystkie filozofie
fenomenologia goła
i metafizyka pokoleń

nie myśłisz nie wiesz
nie zapiszesz zgubisz
wszystko ma swoje miejsce
swój sens dzięki Logosowi

    (czwartek, 28 stycznia 2021, g. 14.36)

***

płacze dziecina

       /idę i płaczę z protestujacymi/

i we mnie dziecko płacze
dziecina w człowieku
przed narodzeniem czy po
jeszcze nie potrafimy badać

ulice wyszły na place
place na ulice
bo grają nami politycy
Kaczyński dziś z Przyłębską

żadnej refleksji nie ma
nie słyszę mądrości
słyszę wyjąca politykę
grę na emocjach mas(owych)

prawa reprodukcyjne mówią
mnie to obrzydza
jak i zawłaszczanie płciowe
że to tylko prawa kobiet

a ja ojciec i dziadek już
znikam w tym procesie
powołania życia na ziemi
człowieka w kobiecie z ojca

nie zawłaszczajcie proszę
prawa do człowieka
przez miejsce zagnieżdżenia 
zapłodnionego jaja

prawa do czego w istocie
życia płciowo-seksualnego
z miłości w miłości dla miłości
nie dla wojen aborcji i śmierci

czy to mój idealizm czy istota
życia człowieka na ziemi
człowieka istoty myślącej
od kultury przyszłość zależy

PiS-KEP-ustrój mówi naucza
tak aborcji gdy z gwałtu
ale aborcji nie gdy płód chory
może i gwałt i choroba są złem

    (środa, 27 stycznia 2021, g. 19.32)

***

koniec Kościoła w Polsce


nie skończy się nagle
troche to potrwa
sam strzela sobie w stopę
czyli nam wierzącym

wierzę że skończy się forma
nie treść wewnętrzna i Duch
ale musi obumrzeć dzisiaj
by powstał wspólnotą

wspólnoty nie ma bez dialogu
dzisiaj to Kościół anonimów
dla obrzędów przynależnosci
przyjdą odejdą sami sobie

po co taki ma trwać
komu potrzebne anonimy
anonimów zgromadzenia
antyświadectwo Jezusa

osobą się JEST w dialogu
dialog JEST we wspólnocie
bez dialogu jej nie ma
jak i nie do pomyślenia Trójca

Sobór przykładem dialogu
we wspolnocie myślących
w kulturze współczesnej
nie można żyć bez życia

poznaliśmy biskupów wielu
Johna z Paisley na ślubie
Jaśka z Katy w Glasgow
w duszpasterstwie na UoG

z biskupem Romaniukiem
też mieliśmy relacje osobowe
był w Strachówce i Annopolu
w urzędzie gminy i w domu

i komu to szkodziło
chyba tylko polskiemu diabłu
więc dlatego dziś się urwało
w diablo partyjnym ustroju

ps.
a po czym wy poznajecie
fałsz alibo prawdę ustrojów
nie poszczególne decyzje
alibo polityki resortowe

    (wtorek, 26 stycznia 2021, g. 10.49)

***

testament (nn)

skarbów materialnych nie mam
duchowo-intelektualne i owszem
wielkie

chętnie się nimi podzielę
z każdym kto zechce
na cmentarzu mnie nie szukajcie

jest takie jedno miejsce spotkania
gdzie będę zawsze czekał
na mszy

tam mnie szukajcie znajdziecie
niczym w gospodzie pod Emaus
to historyczne i pewne

   (poniedziałek, 25 stycznia 2021, g. 15.18)

***

trudna (dziwna) sprawa


trudna dla rodziny
dziwna wedle świata
ta sprawa moja na starość

jakbym glejtu potrzebował
na te dziwne lata moje
moze miesiące a może dni

nikt panem czasu nie jest
ale może być panem sensu
prawdy i piękna w nich

liczba mnoga zasadna
sens nie bywa ograniczony
cóż za sens byłby z niego

i tu ta dziwnota
bo świat ten wymiar omija
ucieka rym i rytm fałszujac

jest prawda dla sięgnięcia
poznania i kontemplowania
do bycia wespół z nią aż

nie zna godzin urzędowania
przyjdzie zawieje gdy chce
może być z każdej strony

z każdej strony
jak droga-prawda-życie
nagromadza skarb prawdy

a ona rozbłyskuje
w okruchach rzeczywistości
byle zdarzenie może dać coś

ujawniając nam objawiajac
że nie ma byle zdarzeń
w kazdym może być to coś

ileż razy każdemu odsłania
błyśnie i odleci
niezapisana gdzieś przepada

i ja włąśnie teraz tam mam
wiem że mówię rzeczy nowe
może nie zawsze ale często

trudno od świata wymagać
od rodziny oczekiwać
sponsorowania takiego mnie

potrzebuję czasu i wolności
by uchwycić i zapisać
nowe rozbłyski prawdy

trzeba obiektywnie czasu
chwycić nie zgubić wmyśleć
słowa i sposób jak zapisać

     (poniedziałek, 25 stycznia 2021, g. 12.46)

***

jako dzieci
- w miłości -


jeśli nie staniecie się
trudna sprawa się stać
inaczej niż się jest

owszem dają do myślenia
dzieci i wnuki nasze
wczuciem i utożsamieniem

tłumacz biblijny nie pomaga
słowo uniżenie też nas myli
uniży jak dziecko bez sensu

chcemy być z nimi najbliżej
jakby się dało wejść
w nich i ich świat

ale jest pewna sytuacja
gdy jesteśmy najbliżej
ale muszą być co najmniej dwa

dwa dwoje z nich
wtedy zagarnąć nas mogą
w swój świat

mogą
jest taka możliwość
ale to my musimy tego chcieć

    (poniedziałek, 25 stycznia 2021, g. 11.36)

***

przegapić prawdę


prawda nas otula
chce siebie dawac
a ile razy przegapiana
bo coś tam na drodze

że się zapomni
albo nie zapisze
i ucieka w sina dal
nam i ludzkosci

a ona che sie dawać
ba daje się zaprawdę
ulecz naszą nieuwagę
Boże Boże prawdy

nie wierzą tradycjonalisci
antysoborowcy i Prezes
panisko prezes Kaczyński
i jego PiS-KEP-ustrój

mają inne pojęcie prawdy
o człowieku świecie Bogu
o śmierci zachodniej kultury
ale w imię czego prezesują

soborowi zarzucają zdradę
tworzą stowarzyszenia i partie
obalić kult człowieka mówią
odwrócić bieg dziejów i Boga

widzą coś w oku naszym
belki w swoim ani za grosz
czym jest wspólnota Kościoła
dla nich nie soborem i kulturą

nie kulturą soborem dialogiem
nie prawdą wiary i rozumu
ale ich autorytetów dowolnych
się i dla siebie namaszczanych

cóż im soborowi papieże
których już innych być nie może
Włoch Polak Niemiec z Argentyny
każdy musi być już (po)soborowy

niech się biją z papieżami o prawdę
że człowiek nie jest drogą Kościoła
że można ją poznać kontemplować
że przyszłosc zależy od kultury JPII

    (niedziela, 24 stycznia 2021, g. 13.02)

***

prawdy objawianie 2021

taki urok prawdy
był jest i będzie
że promieniuje na wiecznosc
dobrem pięknem światliście

o prezydencie w PiS-partii
mówią Andrzejek
niby pieszczotliwie
samoobjawia lekceważenie

narodowi każą szanować
depcząc rozum od początku
będąc gwałtem i na kulturze
wbrew siłom propagandy

to jest włąśnei demoralizacja
PiS-KEP-ustrojowa 
za którą (i) biskupi stoją
i cały nibylud Boży wyborczy

kto kogo ma za plecami
na ołtarzykach domowych
jakich przodków ustawia
do telewizyjnych obrazów

mieć przodków coś znaczy
nie mozna zmienić wszystkiego
co za nami idzie od początku
zjawienia osoby na Ziemi

po 30 latach życia (wolnosci)
jeszcze wszystkiego się nie zmienia
w budowli strukturach instytucjach
ustrojowo-mentalnej materii

teoria polityczej względności
fatalnych racjonalnych wyborów
które sukcesy partii przynoszą
o lata świetlne od celu kultury

        (niedziela, 24 stycznia 2021, g. 11.21)

***

sanktuaria i pomiędzy

     /wejdź w jedno i (lub) drugie/

sanktuaria są dwa
wewnątrz i zewnątrz

można powiedzieć że
w naturze i kulturze

dwa królestwa nasze
i dla nas

osoba dojrzała zrozumie
nie uciekając w pomiędzy

co est tym pomiędzy
czy tylko psychologia

wiadomo że jak ona
to i stosunki społeczne

naturę i kulturę chwalę
o pomiędzy się modlę

    (niedziela, 24 stycznia 2021, g. 11.01)

***

katolicki brak realizmu


nasi katolicy tak mają
praktyki zaburzają realizm
utożsamiają z duchownymi
którzy poza światem żyją

celibatariusze tak mają
zamknieci w praktykach religii
nie wiedzą czym życie w realu
nawet ceny chleba nie znają

tworzą sobie świat zastępczy
ograniczony do swoich praktyk
tu pielgrzymka tam nowenna
tu oddanie się komuś w niewolę

człowieku świecki realny
nie idź tą drogą w zaświaty
stworzony jesteś do życia
realnego  z żywymi

odrealniony uczy odrealnienia
żywi z żywymi niech idą
także na mszę po nowe siły
do Jezusa od Dobrej Nowiny

    (sobota, 23 stycznia 2021, g. 11.13)

***

zawieszenie mszy


czym msza jest
msza święta katolików
którą można zawieszać
oto jest pytanie o realizm

myślacy wierzący rozumieją
niemyślacy niczego
nie ma wiary bez myślenia
myślenia zawiesić nie można

póki jest myślenie póty wiary
realizmu sie nie zawiesza
zawiesić można symbolizmy
ale kto tak myśli w Polsce

to czyńcie na moją pamiątkę
jak w niebie na ziemi czynimy
nikt nas nie rozłączy
decyzją administracyjną amen

    (sobota, 23 stycznia 2021, g. 11.02)

***

wrażliwość i światopogląd

                /każdy z nas tak ma/ 

wrażliwość musi iść przodem
światopoglądy duoż późniejtrze
ba je sobie wy-praco-naleźć
świataogląd mamy jakiś zawsze

na to lub na tamto
bywamy bardziej wrażliwi
z natury talentów upodobań
nie zapominajac o wychowaniu

jak się wszystko nagromadzi
w dostatecznej ilości
budujemy światopoglądy
własne i środowiskowe

daj nam Boże wrażliwość
wielką jak wszechświaty
na prawdę piękno dobro
w każdej konfiguracji

światopoglądy przyjdą same
bywają też bardzo nachalne
mieliśmy taki za młodu PRL
sam nazwał się naukowym 

nie miał wrażliwości wiele
na osoby w ogóle
ani na prawdę ani piękno
jeśli nie były socjalistyczne

    (piątek, 22 stycznia 2021, g. 21.34)

***

Jezus i dzieci (wnuki)
   - legenda annopolska -

chyba wszyscy to znają
w naszej kulturze dojrzali
Jezusa powiedzenie o dzieciach

jasne któż sie nie zachwyca
w naturze kulturze dojrzały
widokiem małych dzieci

ale skad wziął przemyślenia
że nie o zachwycie powiedział
ale aż o zbawieniu naszym

musiał mieć przemyślenia
i całą samowiśadomośc swoją
że powiedział co powiedział

no ale o wnukach nie wiedział
tego poznac nie mógł
więc my musimy dopowiedzieć

uzupełniając tym nie cierpienia
nie udręki ale radości Jego
ziemskiej drogi-prawdy-życia

nie znają tego celibatariusze
nie mogą nam nic o tym mówić
mają wiarę ale nie doświadczenie

co takiego mówią nam dzieci wnuki
co w nich z nimi odpoznajemy
z losów człowieka na ziemi

dziadkowanie jest darem późnym
od trzeciego ogniwa pokoleń
nie zawsze człek tego dożywa

ba a nawet jeśli dożyje
nie kazdy jest dojrzały myśleniem
obserwacjami i ich zapisywaniem

nie nauczyli mnie nas tego w szkole
mam wrażenie że nie mogą jeszcze
bo nie ma jeszcze w podręcznikach

nie ma nauki o osobie
nie ma o osobowych więziach
cały świat jakby pomaterialistyczny

z materii dla materii jak u Marksa
wbrew doświadczalnym faktom
babć dziadków i przecież nie tylko

u Norwida migocze tęczą zachwytu
którą można świat i niebo postrzegać
po Zenit Wszechdoskonałości Osoby

doskonałość relacji ludzko-osobowych
dana babciom dziadkom wnukom JEST
osoby z osobą ponad okolicznościami

my chcemy ich wczuć (się) zrozumieć
ich ludzkie radości i udręki
człowiek człowieka jak Jezus

jeśli my się nie staniemy świadomi
ludzkiej natury-kultury w świecie i sobie
się nie nadajemy do polityki ani Koscioła

      (piątek, 22 stycznia 2021, g. 11.03)

***

kościół niby (po)soborowy

   /Święty Powszechny Apostolski Soborowy/

to mylne pojęcie
mydli oczy uszy serca
wiarę i rozum ogłupia

dlaczegot ak się stało
dlaczego tak się dzieje
do jasnej cholery

nie ma posoborowego
jest soborowy lub żaden
tam gdzie go chcą

jeden święty powszechny
i soborowo apostolski
a nie widzimisię lokalne

papież musi być soborowy
mocą wiary i rozumu
akceptować sobór

a inni jak sobie chcą
jak im się podoba
wybierają sobie tradycję

bieda wdrażania reform
dopadła mój nasz Kościół
nie znaleziono sposobu

większość grzęźnie w tradycji
na powierzchni siebie
i odrealnionego świata

sposobem wiara i rozum
te tylko w dialogu wspólnoty
których nie chce większość

bo myślenie męczy
bez niego nie ma wiary
przyszłości człowieka bez kultury

nie znaleziono sposobu
jak myślenie rozszerzyć
z papieża na biskupów i parafie

więc jak Kościół jest święty
jak powszechny
jak apostolski

czy dożyję w Strachówce
coraz bardziej wątpię
lepiej juz było

z soborowego Kościoła
nie odchodziliby młodzi
któż nie potrzebuje przyjaźni

    (czwartek, 21 stycznia 2021, g. 9.56)

***

Litania do Soboru Świętego

            /wieczne aggiornamento/

jak ci nie dziękować Boże Wieczności
w świętym Janie XXIII
z nim w nim i Duchu Czasu
za wieczne aggiornamento
które rodzi dla dwóch wymiarów
współczesności i wieczności

nie ma już innych papieży
i być już nigdy nie może
jak tylko soborowo-posoborowych
leniwe umysły przed nimi się bronią

zacznę jednak od czego innego
od wyznania wiary 
że wiary nie ma bez myślenia
bez tego
duchowy ogród religijności
zaludniają krasnoludki aniołków

tak jest między ludem polskim
wierzącym w coś
ale bez rozumnej postawy wiary
w gołej przeważnie ludowości
bo tak było tak trzeba i tak dalej
kto by się nad tym zastanawiał
religia nie jest do rozumienia

jest inaczej
od Augustyna i soborów
zwłaszcza Watykańskiego Drugiego
któremu hymn chce wyśpiewać
wraz z wszystkimi myślącymi
ci zachwycają się nim od początku
ale nie jest to postawa powszechna
nie taki jest katolicyzm ludowy
od seminarium po plebanie
nawet pałace biskupie

Soborze myślenia kultury i ducha
bądź pochwalony i uznany wreszcie
w całym Powszechnym Kościele
wbrew nastawieniu wygodnickich
ba wbrew lenistwu strasznemu
duchowo-intelektualnemu
przeciwko poznawaniu w prawdzie
i prawdy kontemplowaniu
na dwóch skrzydłach (jak pisze papież)

zwą ciebie uczeni rewolucją
w Kościele rewolucją ducha
soborem dialogu i wspólnoty
doniosłym wydarzeniem duchowym 
największym dwudziestego wieku
autentyczne pragnienie odnowy Kościoła
korelacja i komplementarność

Ecclesia quid dicis de teipsa
ad intra et ad extra
accommodata renovatio

świadomość Kościoła - dialog
więc aż samoświadomość
po samoświadomość Jezusa

umiejętność prowadzenia dialogu
wszelkich poziomów i wyzwań
naukowego
teologicznego
światopoglądowego
społecznego
po dialog duszpasterski
czyli dialog zbawienia

Soborze praw człowieka i Boga
w świecie współczesnym
czyli także Kościele Pojednania
czyli także na wzgórzu Burgundii
w Taize Strachówce Annopolu

litania nieskończona pozostanie
dopisywać będą kolejne wieki
myśleniem 
istotowymi  konstytutywnym
kolejnych pokoleń
spersonalizowanej Ludzkości
o całej rzeczywistosci
tu i w Kosmosie Wszechświatów

     (wtorek, 19 stycznia 2021, g. 13.20)

***

odwiecznie stare i nowe
- kultura i cywilizacje -

         /ewoluuje człowiek i Kosmos/

kultura jest twórczością
wolności wolnego ducha
cywilizacje zaś wdrażaniem

widoczne bywają cezury
czasowe raczej cywilizacji
geograficzne raczej kultury

wszystkie zachodzą na siebie
wcześniej lub później
mała Ziemia nie daje izolacji

dawne cel oferowały transcendencji
dawniej też były powszechne
teraz bardziej punktowej doczesności

cel poza ponad zależny od Kogoś
Kogoś ponad poza większego
Osoby którejśmy obrazem

dzisiaj chce być samą sobie sobą 
na własne tylko wyobrażenia
doczesnej sobie wsobności

kultura jednak wolnoscią porowadzi
twórczą wolnością kreatywną
kreacje są zawsze ponad doczesność

i ja nie piszę sobie a muzom
choć  powszechnie przemilczany
zapisujhą coś więcej sobą

mojość kształuje droga-prawda-życie
ze wszystkiego bierze
nie z pustego w pustkę przelewa  

     (wtorek, 19 stycznia 2021, g. 10.38)

***

cudowny Dzień Babci (i dziadka)

        /niedziela 17 stycznia 2021/

dlaczego od razu cudowny
przejrzałem zdjęcia i powtarzam
cudowny

niedzielne spotkanie rodzinne
rodzice dzieci dziadkowie wnuki
obiad deser relacje osób

egzystencjalizm sferyczny
nie płasko liniowe coś tam
ale głębia przyzywa głębie

każdy osobnym podmiotem
jest i obdziela innych
świadomosć daru ma stary

przeciez mogło nas nie być
a jesteśmy i to jeszcze jak
niebem współistnienia

każdy mały jest szczery
jest sobą swoją doskonałoscią
my do nich chcemy dorosnąć

kiedy mówią chodź baw się ze mną
to jest to chodź baw się ze mną
nieważne jak wyglądasz i czujesz

stajemy się współ-niebem szczerości
którego wśród dorosłych nie ma
sami się go pozbawiamy

więc dzień cudowny nam dany
sferycznych istot w istocie
w swej doskonałości

sięgamy wyżyn egzystencji
w relacjach osobowych
z wnukami czyli cudu nieba

zadaję sobie myślenie
posiedzę pomedytuję w ciszy
gdy coś wróci dostanę opiszę

     (niedziela, 17 stycznia 2021, g. 23.46)

***

Kościół przedsoborowy i RN 2021 

           /wstęp ogólny kard. K.Wojtyły, 1968/

doświadczyłem tamtego Kościoła
doświadczyłęm ale nie poznałemz
a krótko w nim żyłem
ministranturę znałem po łacinie 

czy Kaczyńscy do mszy służyli
przyznaję że nie wiem
wiem że nie byli katechetami
nie nadrobili niewiedzy pokoleń

lat sześćdziesiąt minęło
do dzisiaj długi spłacamy
ignorancji pokoleniowej
nierozpoznany czas nawiedzenia

czas personalizmu i dialogu
wartości chrześcijańskich sedna
godności z drogi-prawdy-życia
niez  politycznego nadania

czas praw człowieka przez ONZ
nie widzimisię ideologiczne
ale skutek tragicznej wojnyb
by nigdy się nie powtórzyła

nie przeceniając siły państw
nawet w narodowych kształtach
ale ufność kłądąc w człowiku
Sobór wtóruje jest drogą Kościoła

Sobór był wysiłkiem człowieka
ludzkości na ziemi w Kosmosie
i asystencji Ducha Świętego czasu
przyszłość człowieka zależy od  kultury

kaczyńscy tego nie doznali
mieli inne kariery i sprawy w rodzinie
jeden pochowany dzisiaj na Wawelu
drugi kazania głosi od ołtarzy

głupstwa w tych kazaniach głosi
przedsoborowy kościół i świat
on może być w tych sprawach głupi
ma polityczne cele ale ktoś dozwolił

stawiam dramatyczne pytanie dlaczego
kto i dlaczego dozwolił niszczenie prawdy
zamiast jej nauczać w seminariach
to oni wychowali zacofanych księży

nie tak miało i powinno być w Kościele
nie nad zacofywaniem pracował Sobór
przeciwnie nad udzisiejszaniem
bez lęku w dialogu w i z kulturą

uwierzyliśmy nadaremno papieżowi że
"Kościół oświecony światłem tego soboru, ubogaci się w skarby duchowe, zaczerpnie zeń siły i nowych mocy, patrzeć będzie nieustraszenie w przyszłość. Rzeczywiście, dzięki stosowanym unowocześnieniom i mądremu zorganizowaniu współpracy, Kościół będzie w ten sposób działał, by ludzie, rodziny, narody faktycznie zwracały się do rzeczy niebieskich" (św. Jan XXIII)

z Polski mieliśmy 22 ojców soborowych
nawet mając potem papieża Wojtyłę
nie dali rady ludowcom się postawić
stawiając nasz polski kościół na dwie nogi

pytajmy powszechnie myślący w Kościele
jak to być mogło i się stało (jest skandalem)
profesorowie i różni autorzy się zachwycali
księżom w seminariach nie przekazano

oby Kaczyński był z nich ostatnim despotą
co tak fatalnie poloneza wiedzie na manowce
oby narodził się lud nowych pokoleń
bez lęku prawdę kontemplujących 

"Sobór Watykański II był najbardziej doniosłym wydarzeniem duchowym dwudziestego wieku, wyraziło się w nim autentyczne pragnienie odnowy Kościoła... 
- Postawę potępienia [I PRZEMILOCZANIA NIEWYGODNYCH ŚWIADKÓW WOLNOŚCI (CZYLI NIECHCIANEJ BARDZO W KOŚCIELE NIEZALEŻNOŚCI MYŚLENIA] zastąpiła bowiem postawa dialogu.
Dialog zakłada różnorodność i spotkanie... Pojęcie dialogu domaga się wciąż pełniejszego odsłonięcia jego antropologicznej głębi. Sobór, inicjując praktykę szeroko otwartego dialogu, w pewnym sensie postawił zadanie wypracowania chrześcijańskiej filozofii dialogu, podobnie jak sobory pierwszego tysiąclecia zainspirowały chrześcijańskich myślicieli do rozwijania filozofii osoby. Co więcej, obydwie filozofie – osoby i dialogu – zależą od siebie i dopełniają się, poniekąd jak rewers i awers tego samego medalu.

W trakcie trwania trzeciej sesji soborowej arcybiskup Karol Wojtyła w przemówieniu wygłoszonym na falach Radia Watykańskiego podnosił związek kategorii dialogu z kategorią osoby i jej godności. „Sprawa godności osoby ludzkiej stanowi jeden z podstawowych elementów myślenia soborowego. Jest to z pewnością element ekumeniczny: element wspólny wszystkim ludziom prawdziwie dobrej woli. Bez uchwycenia tego elementu nie ma mowy o rzeczywistym postępie”. Chrześcijaństwa nie da się zredukować do humanizmu, ale również trzeba pamiętać, że ze swych rdzennych humanistycznych treści – wypływających z inkarnacji Boga – czerpie ono swój uniwersalizm wyrażający się w dążeniach ekumenicznych, w poszukiwaniu wspólnoty ze wszystkimi ludźmi w imię prawdy o człowieku i na rzecz jego dobra. Poruszając tak głęboko strunę humanistyczną, Sobór odwoływał się do wniesionej przez nowożytność wrażliwości na wielkość człowieka i jednocześnie pozostawał wierny, w logice rozwoju, prawdzie chrześcijańskiego Objawienia.

Przyjęcie zasady wolności religijnej oznacza zerwanie z wcześniejszą, uwarunkowaną historycznymi zaszłościami, praktyką Kościoła. Kościół... przywykł do żądania wolności dla siebie, co stawiało go w pozycji nieuchronnej konfrontacji. Zmiana filozofii nie wypływała jednak ze słabości powodującej koncesję na rzecz ducha czasu, lecz odpowiadała pełniejszemu odczytaniu chrześcijańskiej prawdy o godności człowieka, implikującej wolność sumienia. Dążenia nowoczesnego świata, chociaż zrodzone z założeń antychrześcijańskich i antykościelnych, wykazywały spójność z antropologią chrześcijańską.
„filozofia nowożytna nie rodzi się ani z reformacji ani z renesansu, lecz z reformy katolickiej” (wg  Augusto Del Noce)...

Chrześcijańska filozofia człowieka mogła się odnawiać poprzez głębsze zanurzenie w prawdzie Objawienia i jednocześnie dzięki rygorystycznej dbałości o swą racjonalność. Z dostrzeżonym przez Kartezjusza, lecz wadliwie przezeń postawionym, problemem rozumienia humanizmu chrześcijańskiego musiał się zmierzyć także Sobór Watykański II, wchodząc na drogę dialogu ze światem współczesnym. Problem ten pulsuje w antropologicznych założeniach koronującej dzieło Soboru konstytucji Gaudium et spes. Źródło poznania człowieka jest podwójne: poznaje on „od góry” w świetle Objawienia i „od dołu” – w świetle doświadczenia, w którym znajdują się zmienne elementy historyczne i społeczne. Rozszczepienie tych źródeł rodzi nie tylko błąd metodologiczny i czyni uboższą prawdę o człowieku, nieosiągalną w pełni bez kontemplacji zamysłu Stwórcy i sensu Wcielenia, lecz przede wszystkim prowadzi do błędu pastoralnego. Już w zaraniu wprowadzania reform soborowych błąd ten został zauważony przez dwóch wybitnych filozofów katolickich, którzy decyzje Soboru przyjmowali z entuzjazmem (Jacques Maritain i Dietrich von Hildebrand)...
  
- Obydwaj soborowi papieże, Jan XXIII i Paweł VI, zgodnie z dawną tradycją, powołali teologów ekspertów do pracy w komisjach soborowych, co pozwoliło na głęboką i rzetelną dyskusję teologiczną w trakcie opracowywania dokumentów soborowych. Za symbol przemian można uznać los teologa Yvesa Congara. W latach pięćdziesiątych został on skazany przez Święte Oficjum na bolesne milczenie, a w latach Soboru był jednym z najbardziej pracowitych ekspertów, biorącym udział w przygotowywaniu niemal wszystkich dokumentów Soboru. Nauczanie Soboru okazało się w dużym stopniu dojrzałym owocem nowej teologii, która z jednej strony sięgając do źródeł, a z drugiej podejmując nowe problemy, nieznane teologii dziewiętnastego wieku, przywoływała zagubione elementy tradycji, oczyszczała je i odczytywała ich współczesne znaczenie, ujawniające się w nowych kontekstach życia Kościoła.

Obydwa pontyfikaty – Jana Pawła II i Benedykta XVI – są czasem zaawansowanej recepcji Soboru według klucza hermeneutyki ciągłości i reformy. Sobór Watykański II zdecydowanie odrzucił lęk przed współczesnością i nostalgię za jakimś rzekomo utraconym złotym wiekiem obecności Kościoła w świecie, dzięki czemu konieczna i możliwa stała się idea nowej ewangelizacji, polegającej na głębszym przeżywaniu Kościoła jako komunii i świadectwa... Osnute wokół obrazu Dobrego Pasterza myślenie Jana XXIII i rozumienie przez Benedykta XVI misji chrześcijan jako „kreatywnej mniejszości” zdają się ze sobą korespondować. Wyrastają one bowiem z przekonania o prawdzie chrześcijaństwa, w świetle której człowiek poznaje prawdę o sobie...
  
- W adresowanej w pierwszym rzędzie do wiernych swego krakowskiego Kościoła książce U podstaw odnowy, napisanej wkrótce po zakończeniu Soboru, kardynał Wojtyła poświęca uwagę inicjacji soborowej, uznając ją za istotę realizacji Soboru. Polega ona na kształtowaniu świadomości i postaw, ma więc znamiona osobowe. Kościelna komunia i jej dojrzewanie dokonują się poprzez dojrzewanie osób we wspólnocie, poprzez wzrost ich świadomości Kościoła i uczestniczące przeżywanie Kościoła. Inicjacja soborowa tworzy bowiem kulturę promieniowania Tajemnicy Kościoła.

Vaticanum Secundum jest podstawowym punktem odniesienia w obecnej fazie życia Kościoła. Po upływie pięćdziesięciu lat od inauguracji Soboru może on wydawać się rzeczywistością bardzo odległą. Problem inicjacji soborowej pozostaje jednak nadal problemem otwartym, nie tylko dlatego, że w Polsce komunistycznej przebiegał on z trudnościami i nie osiągnął swej głębi, ale przede wszystkim dlatego, że inicjacja ta, czego był świadom kard. Karol Wojtyła, polega na kształtowaniu świadomości i postaw osób, a tym samym stanowi wyzwanie dla każdego pokolenia. Wyzwanie to należy podejmować ciągle na nowo.

Snując rozważania nad prawdą Soboru, należy również pamiętać o jego pięknie, uchwyconym w obrazach stworzonych przez Jeana Guittona. Kilka z nich możemy podziwiać w niniejszym numerze „Ethosu” dzięki uprzejmości fundacji Opera per l’Educazione Cristiana. Warto też przywołać piękno debat posoborowych, które toczyły się w Polsce jeszcze przed pontyfikatem Jana Pawła II w środowisku Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, którego profesor, Stefan Swieżawski, był audytorem Soboru, czy w krakowskim środowisku „Tygodnika Powszechnego” i „Znaku”. Świeżość i żarliwość tamtych debat przekonuje, że można szczerze i z głęboką osobistą pasją troszczyć się o Kościół, stawiając trudne pytania domagające się myślenia. (AMW, tutaj) 
  
     (niedziela, 17 stycznia 2021, g. 10.34)

***

człowiek i osoba


z tym jest kłopot
my ludzie mamy kłopot
sami z sobą
uznać kim jesteśmy

nie ruchomym mięsem
na szkielecie kości
ożywioną materią
biologo-psychologiczną

osobą
ale cóż to znaczy
gdy siebie nie znamy
struktury świadomości

osoba jest rewolucją
w caluśkim Kosmosie
mamy już 3 tysiąclecie
a mało o o-sobie wiemy

człowiek jako organizm
pozna(wa)ny przez nauki
musi sięgnąć głębiejn
nie liniowo ale sferycznie

potrzebę takiej koncepcji
głoszę już świadomie
może jako konsekwencję
istoty Drogi-Prawdy-Życia

nie liniowa ale sferyczna
koncepcja życia człowieka
osoby mającej głębię
nie tylko skończone pole

nie tylko jako płaskoczoły
wędruje człowiek przez czas
w każdej chwili jest głębią
wieczności nieskończonej

lepiej znamy czarne dziury
w kosmosie ponad nami
niż nieskończoność własną
obraz i podobieństwo itd.

     (niedziela, 17 stycznia 2021, g. 9.59)

*** 

bańki egzystencjalne


osoby w nich mieszkają
poza wyjść nie mogą
cudownym są istnieniem
te bańki nasze

poznałem dzięki Jezusowi
ale własnym myśleniem
nie czyimś kaznodziejstwem
fenomenologią nie metafizyką

Jezus podpowiedział
taki byt drogi-prawdy-życia
ja dołożyłem współczesną fizykę
tu nie trzeba dewocyjności

cudowność inną widzę
w matematycznych wzorach
skończonego pola bez granic
wejść w siebie i kontemplować

świadomość tożsamość kogoś
poza bańkę i to pole nie wyjdzie
bez żalu bo jest doskonałością
cóż mi po czymś nieosiągalnym

doskonałość ani ginie ani umiera
JEST spytajcie umierajacego papieża
czy żałuje wejścia do domu Ojca
czy stary chciałby znów być młody

jeśli rozerwiemy doskonałości trójcę
drogę-prawdę-życie (także i epoki)
najważniejszego nie zrozumiemy
sami pozbawiając co najważniejsze

myśle o  Ojcu Janie Mamie Helenie
są ze swoją istotą i epoką jak byli
nie tylko w portretach na ścianie
są we mnie ze mną z nami (Bogiem)

nie wyślę nikomu tego rozważania
odpowiedniego słowa dla rzeczy
nikt nie chce słyszeć czytać mówić
zamknięci są w przemilczeniach

niech się więc martwią po swojemu
jak zarobić wydać nareperować
chcą mieszkają nie w istocie rzeczy
sami z sobą materii domków z kart

    (sobota, 16 stycznia 2021, g. 10.41)

***

na gwarancji

kiedy rzeczy się psują
dobrze jeśli są na gwarancji
odpowiedni serwis naprawi

kiedy patrzę na stare sprzęty
w starym domunasz ym
mam lekliwe dreszcze

co do spraw sensu jest inaczej
kto znajdzie sens właściwy
nigdy mu się nie zepsuje

   (piątek, 15 stycznia 2021, g. 19.00)

***

któż jak nie ja


dostałem zadanie
od jakiegoś czasu misję
dać świadectwo
rzeczom i sprawom 
tak jak się działy
za mojego życia

są przecież nie tylko moje
nikt sobie żyje i umiera
ale jest drogą-prawdą-życiem
potarzam za Jezusem
może dokładając współczesną wiedzę
osoba soczewkuje wszechświat

moja historia
jest nie tylko moja
i nie tylko mojego pokolenia
jest cząstką historii Polski
i kultury w świecie i Kościoła
im więcej wiemy tym bardziej

najpierw trzeba znać poznać siebie
im bardziej tym więcej rozumiemy
jak się rzeczy i sprawy mają
przez przedziwne soczewkowanie
w osobie jeśli nie całego
to choć poznanego wszechświata

Polskę znałem z książek
utożsamiając z bohaterami
od jej prapoczątków
po moją naszą współczesność
Solidarność Wałęsę i tak dalej
na ile mogłem się włączyłem

Kościół zna(łe)m z Wyszyńskim
biblijnymi bohaterami potem
lekturą i filmami
przez Papieża Wojtyłę
biskupa Kazimierza Romaniuka
po najnowszego Grzybowskiego

soczewkowanie pośrednie w gminie
polskiej gminie Strachówce
wiele mi powiedziało objawiło
co trudno zastąpić mediami
a być może nawet nauką
i Jezusa przekazali wszak świadkowie

zatem świadkowie naoczni nieodzowni
i tak jakoś znalazłem się w ich gronie
nikt przecież nie wybiera siebie
rodziny ani czasu ani miejsca
błogosławienie jesteśmy
jeśli poznamy te wszystkie dary

dary nie okoliczności cyfrowe
filozofia donacji już powstaje
choć przeczuwana jest przez wielu
bo cóż po materii po marksistowsku
bez woli świadomościo-tożsamości
świata wartości i kultury

poznając soczewkując w podmiocie
z podmiotem i przez podmiot (i dla)
wszystko co do nas dotarło dociera
jesteśmy w bańce soczewkującej
poza którą wyjść nikt nie zdoła
czyli Droga-Prawda-Życie

opowiadam rozumiem jak świadek
egzystencjalnego wydarzenia
jakim jest każda każdy z nas
nie podwładny państwa partii
uzurpatorom władzy zwłaszcza
nawet i także w kościele ludowym

w kościele ludowym jest dziś fatalnie
to nie te czasy co za Wyszyńskiego
choć i Wojtyły by nie wybrali
gdyby nie był intelektualistą
miał wkład i ogarnął Sobór Epoki
kulturę osobę znał i szanował

po jego śmierci wpadliśmy w dziurę
niemyślących ludzi w hierarchii
wygodnictwo i odreagowywanie
po wysikłu myślenia które nam zadał
pielgrzymkami homiliami
a najgorsze swoimi encyklikami

kto to słyszał żeby tak myśleć
że człowiek jest drogą Kościoła
że od kultury przyszłość zależy
Polski i wszystkich ludzi na ziemi
jak wspaniały dobry był ROK 1989
że prawdę znać można i kontemplować

bp Romaniuka poznałem w Legionowie
witajac w imieniu wszystkich katechetów
mówiłem o kamieniu węgielnym
ale nie o tym z węgła ściany i narożnika
ale trapezowe bryły z kamieni w łukach
a także przy scalaniu budowli z lodu iglo

wyjmiesz dla rozsypki kamień węgielny
nie będzie budowli mówiłem biskupom
sobie i całemu Kościołowi naszemu
a oni wtedy wszyscy rozumieli
dawali znak temu kiwaniem głowy
ale wszystko się zawaliło ze śmiercią JPII

księża zmieniali się sztafetą tradycji
mieliśmy szczęście w Strachówce
przeżyć czas najgorszy z ks Antonim
zazębiając czas zmian ustrojowych
bo byłem ich solidarnosciowym filarem
i czas walki ze mną nami mojego następcy

Bogu niech będą dzięki za tych lat 16
szkoła umacniała fundament demokracji
Rzeczpospolita Norwidowska powstała
w innych okolicznościach nie dalibyśmy rady
tak silna opozycja wobec zmian nastała
potem nawet Kościoł do nich dołączył

populizm w istocie wziął odwet na nas
na duchu zmian wolnościowo-ustrojowych
nawet tych opisanych przez papieża Wojtyłę
w wiekopomnym rozdziale 3 encykliki
na stulecie innej innego papieża
przełomowej dla nauki społecznej Kościoła

nic z tego jakby wrogowie nie zrozumieli
wyznawczo-wyborczy katolicyzm nacjonalny
ich świat po wstrząsie wrócił w koleiny
ich mentalności ludowo-tradycyjnej
ich partia ulubiona z pielgrzymkami ruszyła
na Jasną Górę na kolanach albo do Torunia

dostałem zadanie
od jakiegoś czasu misję
dać świadectwo
rzeczom i sprawom 
tak jak się działy
za mojego życia

bo myśmy to wszytko tutaj widzieli
żyliśmy życiem swoim i prawd
większych prawd nieludowych
aspektów istotowych i konstytutywnych
wraz z papieską fenomenologią
patriotyzmem miłością metafizyką

widzieliśmy widzimy tu na dole
że kościół polski wyłożył się na polityce
nie bardzo przejmujac się powszechnością
katolicyzmem Dobrej a nie zełj Nowiny
ani soborowością broń Boże dialogiem
siebie samego czyniac Panem Bogiem

dzisiaj są zgodni tylko z pis-partyjnymi
nie z nami odrzuconymi na margines
przemilczają nas wręcz sakramentalnie
wszystko i wszystkich którzy nie ich
nie wybieramy przez nich namaszczonych
od prezesa przeklętej partii poczynając

doczepię akapit encyklopedii PWN
wiedzy dostępnej każdej i każdemu

"W aspekcie filozoficznym katolicka nauka społeczna stoi na gruncie ontologicznego obiektywizmu. W swej deontologicznej wersji głosi on realne istnienie ugruntowanej w naturze człowieka powinności, w wersji aksjologicznej uznaje zaś, że integralną częścią składową rzeczywistości społecznej są wartości obiektywne. Bez metafizycznych wypowiedzi o istocie (naturze) człowieka i społeczeństwa utraciłaby punkt odniesienia, dlatego w swych ostatecznych uzasadnieniach jest metafizyczną antropologią moralności społecznej. Przyjmuje przy tym personalistyczną koncepcję człowieka (personalizm). Naturalną prawdę o człowieku określa także w relacji do Boga. Ostatecznych racji faktów społecznych szuka zatem w chrześcijańskim Objawieniu, elementy poznania naturalnego i oświeconego wiarą odwołują się do wspólnej podstawy ontologicznej: jest nią społeczna natura człowieka lub — podkreślając wymiar aksjologiczny — godność osoby ludzkiej. W nawiązaniu do chrześcijańskiej antropologii filozoficznej i teologicznej, katolicka nauka społeczna wypracowuje odpowiednie zasady społeczne: personalizmu (służba osobom), dobra wspólnego, solidarności, pomocniczości (pomocniczości zasada). Funkcję zasad społecznych pełnią też wartości podstawowe, jak: prawda, sprawiedliwość, miłość, wolność, na których z kolei opierają się prawa człowieka. Rzeczywistość empiryczna zostaje skonfrontowana z tymi zasadami, wartościami, celami i normami. Są one punktami orientacyjnymi czy drogowskazami dla bardziej szczegółowych, indywidualnych i zbiorowych rozstrzygnięć. Katolicka nauka społeczna nie przedkłada jednak szczegółowych programów społeczno-gospodarczych i politycznych. Normatywne zalecenia i wskazania stanowią jedynie pomoc orientacyjną dla czynnych politycznie chrześcijan, a tym samym nie podlegają partyjno-politycznemu zawłaszczeniu." (tutaj)

biskup Grzybowski odradza nadzieję
więcej na kulturę niż polityczny sojusz
oby był poprawny z wykształceniem
wiarą rozumem kontemplującym prawdy
a nie poprawność strukturalną władzy
wbrew wierze rozumowi Jezusa Soboru

   (piątek, 15 stycznia 2021, g. 12.15)

***

najprawdziwsze

    /arcydzieło pierdykłem sobie a muzom/

no może najszczersze
bo do prawdy długo się idzie
są pierwsze komunikaty dzieci
od gaworzenie poczynając

wnuki które po raz pierwszy
śnieg widzą
bałwna robią
jeżdżą na sankach

wpatrzeni
oni w świat
my w nich
żyjemy naprawdę

arcydzieło pierdykłem sobie a muzom
nie co do formy broń Boże
ale co do istoty
treść egzystencjalną

    (czwartek, 14 stycznia 2021, g. 19.08)

***

myślenie Kaczyńskiego

             /są na czyjś obraz i podobieństwo/

Kaczyzm Orbanizm Putynizm itd
mają podobne kanały myślowe
choćby na przykładzie mediów

suwerenność zachowana wtedy
gdy media są nasze wszak one
wpływają  na myślenie wyborców

idżmy tropem ich polityki
co jeszcze wpływa na myślenie
logika kultura matematyka

wszystko trzeba zanegować
zmienić podważyć podporządkować
duszpasterstrwo przyszło z pomocą

negują co nie nasze swojskie
co nie ludowe popeerelowskie
wracają do korzeni totalitaryzmów

kreować panować nad mentalnością
to szczyt populistycznych władców
prawda i istota rzeczy im obca

przed teorią racjonalnych wyborów
zawsze w mediach się wybronią
wszak mają i  utrzymują władzę

    (czwartek, 14 stycznia 2021, g. 13.15)

***

dowód z Jezusa

   /apologetyka jako samoświadomość Jezusa/

rozmawiałem z kimś
i cóż że we śnie
na tematy eschatologiczne
znajdując dowód z życia

doświadczalnie o śmierci
o przejściu na drugą stronę
że chociażby Jezus wierzył
że tam coś jest

zgodził się dobrowolnie
jeszcze w młodym wieku
na śmierci zadanie
że to nie unicestwienie

chciał nam udowodnić
integralność swoich nauk
ba drogi-prawdy-życia
czyż to nie ciekawe

ci co odrzucają głebię kulturę
nie biorąc dziejów pod uwagę
zda się cyfrowo oślepieni
bez Jego samoświadomości

każdy z nas może doświadczyć
w odpowiednim swoim czasie
nie popadanie w ruiny wojny
ale wchodzenie w sens się liczy

każdy musi szukać znaleźć
Papież chciał już do domu Ojca
stan watykański mu nie wadził
komuś za wolność naszą twoją...

    (czwartek, 14 stycznia 2021, g. 10.51)

***

znak i nadzieja (i RN 2021)


muszę zapisać póki jest we mnie
zdarzyło się naprawdę dzisiaj
byłem w Łochowie z Grażyną
zapisała mnie do okulisty
sprawdzić co to za wylew

miała być tylko wizyta
wyszedł znak i nadzieja
jakbym przekroczył granice
starego i  nowego w Polsce
Ojczyźnie mojej

jakbym z brudnego świata
propagandy wirusa błota
wkroczył do światyni sztuki
teatru contempora westybulum
zewsząd na mnie oczy patrzyły

okulista z optykiem sprzysiężeni
w salonowym wyposażeniu
czysto ładnie dopracowane
estetyka i profesjonalizm
w tę stronę idzie wolna Polska

światłości najwięcej funkcjonalnie
ścienna ekspozycja imponująca
produktów w ofercie wszelkiej
a może nawet dla każdej i każdego
dekoracje świąteczne i czekoladki

jakby uśmiech wychodził na twarze
ludzi wolnych przedsiębiorczych
nie w myśl i w duchu Prezesa
i jego klonowatych partii
ale samorządnych i niezależnych

znak nadziei i optymizmu
że człowieka nie można zmienić
hop siup na życzenie dyktatorów
zwycięża natura i kultura w nas
wolnych godnych samorządnych

że też mnie wyznaczono misję
dawania świadectwa
mnie naocznemu świadkowi
Solidarnosci wolności kultury
samorządnej Rzeczpospolitej

    (środa, 13 stycznia 2021, g. 21.23)

***

co komu można dać

kiedy mówią mi o ucieczce
w przypadku wczesnej śmierci
odpowiadam im nieprawda
co mogłem już dałem

rzecz nie w fizycznej obecnosci
ramolejącego dziad(k)a
ale co odkrył zapisał przeżył
jak rozumiał rzeczywistosć

to jest dar jednych dla drugich
w królestwie sensu Logosu
materia ożywiona w biologię
z psychologią nie mogą dać więcej

ta historia (narracja) skończona
wyceniam na lat 250 z okładem
tyle pojąłem bo zostało mi dane
to i wiecej przekazać nie mogę

    (środa, 13 stycznia 2021, g. 20.51)

***

nawet i także w samochodzie

                 /to już 42 lata/

w samochodzie warczącym
nie jestem sam
przestrzeń i czas nie są obce
przez dar i nawyk różańca
po spotkaniu 5 Quebecois 1979

młodym tłumacząc
nawyk i dar
sam lepiej coraz rozumiem
nie jestem sam w obcym świecie
z Nim nimi sprzed 2 tysi lat

duchowe pragnienia człowieka
od prabiblijnych czasów
nieważne jak zredagowały wieki
to co spisane bo przeżyte
przez ludzi szukajacych więcej

teologowie niech piszą swoje
niech prowadzą wykłady
o tajemnicy Ducha i natchnienia
obraz i podobieństwo jest w nas
przez naturę i kulturę osoby

    (środa, 13 stycznia 2021, g. 18.49)

***

nieracjonalności polskie


doszedłem do wniosku dzisiaj
o polskiej nieracjonalności
ustrojowo-mentalnej

polski katolicyzm na straży
takiego stanu stoi
grają na tym-nim politycy

popeerelnych pozostałości
jest więcej
echo poszło w lud gra dotąd

nauczycieli nie zaszczepią
choć dzieci wrócą do klas 1-3
bo... nie usłyszałem dotąd

moje bo znam z życia
schematów i uprzedzeń
gdy oświatę przejmowaliśmy

I kadencja samorządu
wiele mi pokazała nauczyła
co do polskiego tzw ludu

ich religijność jest chwiejna
tadycją silna ale nie myśleniem
zmienia się według interesów

odwrócą się zdradzą porzucą
gdy klan rodzinny wymaga
osobisty lub partyjny

przecież nie Norwid ich wzorem
ani Bóg soborowo-osobowy
papieskimi encyklikami objawiony

nauczyciele nie są priorytetem
szkolne pociechy zarażą dziadków
lud posłucha propagandy jak dotąd

nie szukaj racjonalności Polko
i Polaku zwłaszcza młodzi
w katoliku ludowo-tradycyjnym

jest partia która ich reprezentuje
kłaniają się jej biskupi-magowie
ona i oni nie popuszczą do śmierci

aspektów istotowo-konstytutywnych
fascynującej miłości intelektualnej

    (wtorek, 12 stycznia 2021, g. 20.16)

***

przestrzenie nieoczywiste

inni słabo je znają
chodzą wyznaczonymi szlakami
mnie pisane dostępne tytułowe
przestrzenie nieoczywiste

łatwo mi się w nie wchodzi
przygotowane drogą-prawdą-życiem
ale dopiero pod starośc
możemy z nich korzytać wytrwale

młodośc ma kłopot zobaczyć
każdy rok doświadczeń poszerza
szczeliny i wagi przydaje
gromadząc przemyśleń doświadczanie

istota rzeczy i spraw
prawd kontemplowanie
aspekty istotowo-konstytutywne
przychodzą zbliżają zwyciężą

miejsca niedookreślone
istotowe są i konstytuujące
nie tylko dzieła literackie (sztukę)
ale także osobę człowieka

  (wtorek, 12 stycznia 2021, g. 16.19)

***

Boże interwencje


ja widze świat inaczej
niż ci od Bożych interwencji
rozum i wiara nie pozwalają
upraszczać na ludową tradycję
każą więcej myśleć i rozumieć

ale o co chodzi
no o dom nasz i rodzinne dzieje
Polskę braną tęczą zachwytu
przez czas przedkonstytucyjny
po Zenit Wszechdoskonałości

interwencje maja porządek
związek logiczny zna Logos
my nie zawsze dotrzemy źródeł
i korzenie bywają głębiej ukryte
z pokoleń na pokolenia kulturą

w kulturze i Kosmosie (naturze)
niekoniecznie prostymi genami
chyba że Adamem i Ewą
protoplastów człowieka na ziemi
każde dobro jakoś promieniuje

nie wiem jak nam się to stanie
a skądże nie jestem wróżką
nic z niczego wierzę się nie bierze
nikt z ludzi Logosu nie rozgryzie
co nie znaczy żeby się nie starać

małżeństwo to dwie osoby
dzieci rodzina przodkowie więcej
z wnukami prawnukami i tak dalej
przybywa rodzin ślubnych i więzi
jak gwiazd na niebie Abrahama

    (wtorek, 12 stycznia 2021, g. 15.18)

***

kosmos i kultura

          /natura i kultura to za mało/

od dawna widzę dwa światy
znaczy dwie rzeczywistości
jeden i drugi nieskończony
choć poczatki miały
koniec nieznany

kosmos musi być pierwszy
tyle każdy wie
kultura rodzi się z człowieka
choć jest zależny od Kosmosu
wolność wypracowuje

dwa kręgi nad nami
bosko-kosmiczy
i bosko-kulturalny
sam człowiek nie poradzi
szuka pomocy boskiej

matematyka sobie poradzi
ale człowiekiem użyta
bez nas nieznana sama sobie
tak ten świat stworzony jest
wiedzą nawet piosenkarze

niedobrze widzieć połowicznie
jedno od drugiego odrywając
to świat jakby ocenzurowany
schematami uprzedzeniami
prawdy ani o nas nie powie

   (wtorek, 12 stycznia 2021, g. 

***

z perspektywy dziadka


co wnuki nam dają
nowe pokolenie
nowe życie jakby
w nas się odradza
odrastają nam widzenia
na człowieka siebie 
i w nich

ożywamy spotkaniem
człowieka z człowiekiem
komunikacją porozumieniem
ponad czasem
przynajmniej miary własnego
jakby 67 lata moje
przeczuwały inny początek
w ich doświadczaniu

można mnie ignorować
ale mówię rzeczy nowe
nie ma zbyt wielkiej konkurencji
nie wystarczy się starzeć
mieć zacięcie fenomenologiczne
trochę metafizyki
ale najważniejsze
prawdę kontemplować
drogę-prawdę-życie osobowe
Logosu w nas
 
     (poniedziałek, 11 stycznia 2021, g. 16.40)   

***

mój (inny) rytm

       /dam i to na świadectwo/

może inny
z pewnościa jakiś
mój jak i DNA

dziś bardzo widoczny
ale chyba nie tylko
śmiem twierdzić

śpię śnię wstaję
męcząc się sobą lub nie
różnie bywa

do czasu gdy przyjdzie
duch ożywieńczy
prawdę kontemplujący

dziś refleksją rodzinną
synowie w Bieszczadach
reszta w pracy i wnuki

była najpierw Ojczyzna
niczym Matka nasza
był patriotyzm kultura

literatura i Chopin
dzieje dojrzałość Solidarność
pragnienie rodziny miłości

między wierszami nie ja
pragnienie przekazania
na ołtarzu na Wawelu

komu potrzebne to wiedzieć
każdy ma swój rytm
oby każdemu sens świecił

     (poniedziałek, 11 stycznia 2021, g. 12.44)

***

mam/y widzenia


każdy ma jakieś
nie każdy nazywa
chce albo potrafi

dlaczego tak myślę
to znaczy pomyślałem
akurat teraz dzisiaj

nie raz wyjaśniałem
drogą-prawdą-życiem
przychodzi z jednością

Madeja wołam na pomoc
on ma przejasną wizję
Jezusa widzi i Kościół

ja wszędzie co innego
Annopol Konstytucję Norwida
jak się to wszytko rodziło

jak się dochodzi do tego stanu
ja opowiadam dzień w dzień
Andrzej też z pewnoscią

ja blogiem i na Facebooku
on sobą i duszpasterstwem
liturgią oraz tomikami poezji

    (niedziela, 10 stycznia 2021, g. 20.28)

***

coś najważniejszego

       /po co istniejemy-żyjemy/

w świecie ludzi (kultury)
są rzeczy ważne ważniejsze
najważniejsze chyba świadome
cóż po świecie nieuświadomionym
czyli nie-drodze-prawdzie-życiu

Pokazując, jak coś we mnie-osobie powstaje, daję najwięcej. Nie tylko jakieś ujęcie przedmiotowe, naukowo-artystycznie-popularne, ale podmiotowo scaloną drogę-prawdę-życie objawiającą prawdę w każdym świadomym człowieku. Jesteśmy gatunkowo określeni jako homo sapiens sapiens, ale wiemy sami i widzimy w naszym świecie, jak to z tym myśleniem i objawieniem bywa. Świat podmiotowo-przedmiotowo-dany jest objawianiem Logosu... (moje, jk, na blogu)

BTW.
przemilczajac mnie tworzycie kontekst
życia nasyconego dużą świadomością
ale czy deficyt czułej miłosci nadrobię
ale czy zostaną mi braki wybaczone

    (niedziela, 10 stycznia 2021, g. 15.110

***

istnienie i kontemplacja


takie myśli nie przychodzą co dzień
musi cos innego zdarzyć się wcześniej
jak dziś coś Leibnitza i istnienie

mam takie myślenie rozumienie
siebie świata i Boga
doszedłem i chyba już nie zmienię

kontemplacja to nie coś
kontemplacja to forma istnienia
dostępna człowiekowi rozumnemu

w kontemplacji nie liczą sie rzeczy
jest to stan doświadczenia osoby
doświadczanie jakby samego istnienia

bo o nic w nim nie chodzi
jest bezinteresownym przeżywaniem
tego że się istnieje we wszechświecie

    (niedziela, 10 stycznia 2021, g. 14.33)

***

to (ale) i tamto w nas

     /zrozumieć wszystko nie tylko coś/

w człowieku cały ludzki świat
albo jest albo ma możliwości
czyli być w akcie lub potencji

dobre i niekoniecznie rzeczy
prawdziwe i lub nie do końca
każdy poznaje na swoją miarę
możliwości i samozaparcia

i cóż że mnie lubicie i nie
negujecie mój sposób myślenia
bez wchodzenia w dyskusję
najważniejszego argumentowania

będę pisał do końca możliwości
nazywając swoje odkrycia
które uważam za najważniejsze
na tym etapie drogi-prawdy-życia

to co dotyczy każdego z nas ludzi
i nas Polek i  Polaków tej epoki
w czasie miliona nieporozumień
co do ustroju prawdy i religii

moje zrozumienie wam nie w smak
bronicie swoich cytadel mentalnych
których nie chcę wam zabrac przecie
chcę tylko dialogu argumentacji

mój sposób nazwę dość tradycyjnym
fenomenologiczno metafizycznym
z miejscem dla Boga Objawień
tego co miłosierne w kulturze

wasz bardziej współczesny nowiutki
nowymi teoriami ideologicznymi
niepotwierdzonymi jeszcze bo jakże
skoro takie nowiutkie i cyfrowe

cyfrowe czyli bardziej materialistyczne
którym to co stare wcale niepotrzebne
skoro feminizm to i genderyzm example
rozszerzone chyba ponad granice

żadne teorie nazbyt szczegółowe
wyodrębniające cząstki z całości
nie pomagają zrozumieć Logosu
który bez schematów jest i uprzedzeń

pytał Leibnitz dlaczego jest coś nie nic
mnie już to po głowie nie chodzi
taka jest moc istnienia i implikacje
że skoro jest istnienie to działa

co do tego nie mam wątpliwości
jest istnienie
bez niego nie mógłby nikt pytać
pytaniem jest nie coś ale istnienie

     (niedziela, 10 styczniua 2021, g. 13.37)

***

komunikacja osobowa

        /w dwójcy i Trójcy Świętej
             bo w pojedynkę się nie da/

interpersonalizm
ach cudownie brzmi
choć komuś tajemniczo

cóż to takiego
między osobami się dzieje
że mogą się porozumieć

cóż za cudowna przestrzeń
nie ma chyba cudowniejszej
to musi być osobowe niebo

dziwne że dotą nie czytałem
takiego ujęcia teologicznego
a przecież aż woła i się prosi 

nie czytam teraz filozofów
tym bardziej teologów
patrzę na zabawki dziecięce

kontempluję komunikację
dziadka z wnuczkami
cóż czym jest w istocie

dwie osoby
dwoje ludzi
człowieków

na różnym etapie rozwoju
początku i końca prawie
przygody życian a ziemi

mnie to wystarcza za wiele
może już za wszystko
porozumienie unilateralne

mnie zobowiązuje we wszystkim
ich w niczym
sens doskonałości w istnieniu

cała głębia kultury w tym jest
tej która była jest może i będzie
Bóg najwyższym komunikatorem

głupi kto nie pyta ni sprawdza
dlaczego aż tak że nie sama osoba
ale przestrzeń komunikacji pomiędzy

     (sobota, 9 stycznia 2021, g. 15.43)

***

problem państw katolickich


Włochy Polska Irlandia
w różnych okresach historii
takimi były znane
i mają genetyczny problem

katolickiej władzy się nie krytykuje
jak islamistycznych przywódców
w religiach głównie się słucha
godząc na teorie bez rozumu/ienia

wiara i rozum po Wojtyle Papieżu
jeszcze się u nas nie przyjęły
bo ja wiem może tak może inaczej jest
nie mnie sądzić mądrzyć sie o tym

Francuz mówi jak myśli (podobno)
w Niemczech karzą negacjonistów
w Ameryce pozwolą na wszystko
mówiąc że to tylko opinie (podobno)

katolicyzmem Polska zniewolona
źle bo ludowo rozumianym
ani soborowo ani po papiesku
PiS-KEP-ustrój zawłaszcza wszystko

     (sobota, 9 stycznia 2021, g. 13.05)

***

psychologią uwięzieni

         /kim kto co i dlaczego/

jest taka pokusa
któż z nas nie zna w sobie
skryć się w samopoczucia
byle dobre i nam sprzyjały

psychologia jest jedną z nauk
nie omnipotencją
znać siebie nie kończy sprawy
poszukiwania prawdy wiecej

jest matematyka technika
technologie kosmiczne
opis doskonały fenomenologicznie
jest i metafizyka istnienia sensu

czuj się człowieku najlepiej
czy najlepszym nie sądzę
poznaj świat prócz siebie
znajdź prawdę i kontempluj

    (sobota, 9 stycznia 2021, g. 12.41)

***

co chciałbym jeszcze

    /Rzeczpospolita Norwidowska tęczą zachwytu/

tak wyznanie czynię
nie krygując się szczerze
że chciałbym coś jeszcze
za życia robić

przekazać tę opowieść
modnym słowem narracją
czułą dziękczynną
o dobru w którym uczestniczę

w sensie głębszym najgłęszym
możliwym na tym świecie
jak się rzeczy nasze mają
nasze ludzkie w Polsce i rodzinie

co wiara z rozumem zrodziła
przez lat około 270
bardziej polskim niż światowym
oświeceniem w kulturze

przecież także w Strachówce
3 Majem Sobieskich 1791
3 Majem Solidarności 1981
nawet jeśli cała gmina zapomni

    (piątek, 8 stycznia 2021, g. 20.09)

***

do przemyślenia

              /wszystko po kolei/

mój wiek osobisty
i czas w dziejach świata
czyli i Polski współczesnej
daje zadania przemyśleń

nad wolności godnością
wiary i rozumu zakresem
czyli prawdy poznaniem
możliwość kontemplowania

nad konstytucji prawem
i całą praworządnościa
nad procedurami
demokracji i religii

wiarę i religię zdefiniowac
Kościół instytucji i nas
kto czego jest drogą dlaczego
soborowość sobór Rok Norwida

dobro człowieka i praw
co dla rozwoju konieczne
kultura przyszłością człowieka
powiedział papież ONZ/UNESCO

jak ułożyć to wszystko w kulturze
jak samemu kulturę współtworzyć
dialogiem nieustannym (prawdy)
duchem braterstwem wspólnotą

     (piątek, 8 stycznia 2021, g. 17.14)

***

wiara-kultura-procedury

wiara jest w nas
nasz byt osobowy konstytuuje
więc nie ma bez kultury
w podwójnym znaczeniu
bez niej nie ma kultury też

nad ich związkiem się trudzą
najtężsi teologowie
filozofom prościej

demokracja to procedury
głębiej gdzieś i duch
podobnie jest z religią
(bardzo proceduralną)

bardziej jak niż w co
obchodzi mnie tutaj
tym razem możę być
chyba u poetów najbardziej
bo do tego są stworzeni

jeśli nie chwycą
tego co ich nawiedza
bombarduje daje się itd
(różnie można określić)
to trudno potem nadrobić
w ludzkiej kulturze
bo nic dwa razy nie musi
i droga-prawda-życie
są niepowtarzalne w osobie

więcej dostajemy
niż zdołamy złapać
rozpoznać nazwać
bez poetów
sztuki i kultury
świat by się dawno rozpadł
ba bo wcale nie istniał

     (piątek, 8 stycznia 2021, g. 12.24) 

***

wiara ożywia

      /kto ten stan lepiej opisze/

jest w nas z naturą kulturą
wsiana i dojrzewająca ciągle
nigdy dosyć doskonała
biedna biedny kto nie pozna

jak można żyć bez niej
chyba tylko nieświadomie
nie trzeba utożsamiać z aniołkami
to ośmiesza deprawuje niszczy

wiara to wiara 
w istocie człowieka jest
na każdym etapie życia
w każdym zakamarku duszy

z wiara ojca się obudziłem
w każde z moich naszych dzieci
nie wymyślając niczego dla nich
wierząc w to co ich spotka

nie że będą tym tamtym
żę odniosą sukces w jakimś czymś
ale że będą sobą siebie znajdą
w tym czymś najlepszym dla siebie

kiedy się wiarę uświadomi
tę swoją nas konstytuującą
żyje się lepiej radośniej
kim jest ta ten co w nic nie wierzy

siebie nie zna
istoty konstytucji osoby jeszcze
człowiek to ten kto zna siebie
przyszłość człowieka to kultura

to co nas udoskonala 
do granic możliwości
co poznać można kontemplować
z każdym czynem współstając

znam dwa rodzaje ludzi (grupy)
tych którzy wierzą w dobro zawsze
potrafią je wszędzie identyfikować
dzięki czyniąc i tych wręcz odwrotnie      

    (piątek, 8 stycznia 2021, g. 10.41)

***

przeżycie-realizm-istota

są przeżycia wielce ważące
nagłe lub metodyczne
oba nie tylko psychologią

mówią dają od ręki
ale na tym nie poprzestają
pozostając śladem wiecznego

w nich cały się rozpływam
maja taką moc
oddziaływania istnienia

istota jest realizmu częścią
istota moja osób i rzeczy
i istota tego co jest i daje

nocna telewizja medytacje
jedno i drugie w samotności
osoba i jej dopełnienie

osoby bez kultury nie ma
kultury metafizyki transcendencji
mat-fiz materia jej nie stworzą

redukcjonizmy nie sięgną istoty
istoty są w i ponad
redukcjonizm w dół schodzi

  (czwartek, 7 stycznia 2021, g. 22.12)

***

wielkie rzeczy

     /przyszłość to bardziej kultura niż natura/

patrzę z dołu i z góry
drogą-prawdą-życiem
wszystko rozumiem
z tego co rozumiem
i jak przychodzi do mnie

wszystko nazywam
jak przy stworzeniu świata
przynajmniej w historii biblijnej
co zjawia się pod koniec życia
przeżyć opisać publikować

więc najwięcej mogę teraz
najwięcej znam i rozumiem
czego młodosć jeszcze nie moze
szkoda że wpada dziś w czeluść
powszechnego mnie przemilczania

owszem były i są piękne sprawy
w całym moim życiorysie
konklawe i jego następstwa
Taize Solidarność katecheza
małżeństwo dzieci i wnuki

a dzięki nim wszystkim więcej
czas sprzed Konstytucji 3 Maja
gdy rodziła się polska tożsamość
ta współczesna dziś jeszcze 
ale czy PiS-KEP-ustrój przetrwa

komu kiedy się to przyda
co przeżyłem odkryłem spisałem
pewnie najpierw umrzeć trzeba
za życia nikt mi tego nie przyzna
tak są ludziska dawno stworzeni

sumieniem świata ani chcę ani mogę
pamięcia i tożsamością gminy już tak
bo nie sam tak siebie ustawiłem
to dać może tylko Opatrzność Boża
Duch Czasu Miejsca Czasoprzestrzni

nie wymyślili sobie tego wieszcze
niemożliwe bo zbyt jest piękne
fakty fakty fakty
zebrane w całość mającą jedność
w osoby drodze-prawdzie-życiu

czy jest to nowa kategoria bytu
nacechowana personalistycznie
nie zbiór pan-katalog medialny
nawet świata całego obiektywnie
bez świadomości zapodmiotowania

     (czwartek, 7 stycznia 2021, g. 12.19)

***

jak w niebie

kto mówi tak
ten który poznał
ten stanów stan

język skądś bierze
się i porównania
porównuje z czymś

niebo poznajemy w kulturze
jak z czym zobrazować
trzeba przeżyć samemu

jak tam jest
tak jak w nas 
być może najlepiej

     (czwartek, 7 stycznia 2021, g. 11.07)

***

realizm za pan brat


poeta myśliciel fenomenolog
żyje i pisze tym co jest
fascynującym przedsięwzieciem
życie w kulturze jest jego
nasze może być wszystkich

nie wymyśliłem świata ani siebie
nie wymyśla dostaje w darze
filozofię donacji tworzy filozofia
czyli niektórzy filozofowie
ja nie muszę ja tylko opisuję

poeta papież homo sapiens x2
dostał takie możliwości
grzechem by było zaniedbać
zaniedbac pacę wp ocie czoła
przecież po to żyjemy nieprawdaż

najpierw jest coś (świat) potem my
nikt odwrotności nie stwierdził
żadne jakieś okultystyki i magie
jest realizm albo nic
ja w tym porządku żyłem

na koniec stając się klawiaturą
tego co jest spisuję z 2 strony
od rana przez dzień prawie i noc
wszystko dochodzi skądś
drogą-prawdą-życiem się dzieje

szkoda i przykro
że nie wszyscy tego sobie życzą
i są tacy co przemilczają innych
na śmierć i życie
nie cenią prawdy realnej wielce

    (środa, 6 Stycznia 2021, g. 13.04)

***

stałe i zmienne


co zostaje
ze mnie z ciebie ze świata
ba może z całego Kosmosu
wiemy że się zmienia
że nie zawsze tak było
znamy coś co trwa
wiara matematyka kultura

zacznę od matematyki
dwa razy dwa plus dwa
tabliczki mnożeń dodawań
czyli reguł reguły
ktoś odkrył
wymyślił w dobrej wierze
bardzo pożyteczne do dziś
nie tylko wierzę widzę czuję

ze mnie też coś zostanie
imię nazwisko życiorys
oby to co poznałem
o czym milczy się dziś
jednak zostanie zapisane
w jakiejś przestrzeni publicznej

przypomnę dla porządku
polskości tożsamosc konstytucyjna
tak jak się zrodziła i żyje
pokoleniami przekazywana
od połowy XVIII wieku
patriotyzm wolności godnosci

dlaczego wtedy aż do dzisiaj
przynajmniej w niektórych istocie
ładunek myślenia idei emocji
praca w pocie czół własnych
duchem epoki kulturą
od której przyszłość zależy nasza

bez Annopola i Strachówki niemożliwa
z pewnością w i dla naszej rodziny
od korzeni po wiecrzchołki
choćby materia się rozpadła
ta historia osób miała miejsce
Konstytucja Norwid Prus Solidarność
powstania wojny Katyń sztuka

Bóg Duch Prawdy i Miłości
ponad wszystkie wątpliwości JEST
inaczej byśmy nie poznali
nikt z nas
a za nas ludzi nie same maszyny
Sobór z Norwidem mówią o Jezusie

    (środa, 6 Stycznia 2021, g. 11.59)

***

ciało i głowa


mają być razem
rozdzielone są makabrą
tak w biologii
jak i społeczeństwie

makabry oby tylko w filmie
niestety bywają i w życiu
katastrofy i psychopaci

dlaczego skojarzenia silne
dwóch organizmów
prowadzą myśl po sznurku

rozłączone są trupem
oczywiste dla człowieka
nie dla społecznosci

co w głowie się znajduje
badania mózgu trwają
wszelkie analogie dozwolone
a co ze społeczeństwem

ustrój słusznie miniony PRL
materialistycznie ujęte dzieje
wypaczyły na dziesięciolecia

     (4 stycznia 2021, g. 12.16)

***

zaszczepić po PRL


wielka afera wybuchła
nie pierwszy ani ostatni raz
sowietolodzy to wiedzą
ale po PRL jeszcze nie

co jest czym i z czego
nie wszystko i świadome
tak działa mentalność
czyli ustrojowe nie wiem co

rzecz starsza od peerelizmu
że choć wszystko mogę
nie wszystko przyniosi pożytek
a nawet nie zawsze jest dobre

z tyłu głowy jeszcze nie to
duch soboru zasad demokracji
ale pozycji władzy układów
tak rozumiem homo sovieticus

mentalność się kalibruje epoką
duchem czasu faktami kulturą
po półwieczu komunizmu PRL
długo musimy się szlifować

każdy ustrój wywiera wpływ
badajmy jego implikacje wszelkie
najbardziej zaś antropologiczne
jak na nas wpływa i czy ulepsza

     (niedziela, 3 stycznia 2021, g. 12.22)

***

w godzinę śmierci

            /doświadczeniem uprzedzam nieuchronne/

któż nie zna tych słów
któż się nimi nie modlił
w dobrych i złych chwilach
zwłaszcza rodzinnie i babcią

ile razy mówiliśmy w samochodzie
wspominając Tours Cinq Québécois
zaczynajac z rozruchem silnika
we mnie to juz tak pozostanie

chwilą zjednoczeni z tysiącami lat
z kulturą tych którzy już byli
Hebrajczykami Maryją i Jezusem
z historią ludzi biblijnych objawień

między początkiem a moim dzisiaj
minęło lat 67 więc koniec się zbliża
ale nie matematyka mną rządzi
sens spotkany przeżyty rozumiany

sens przywołuję na godzinę śmierci
pamiętając zamieszanie śmierci ojca
lekarz zastrzyki ksiądz w drzwiach
kto wtedy nad czym mógł panować

mój sens niech będzie tak silny
bym mógł jak papież królować
do ostatnich słów wypowiedzianych
pozwólcie odejść do domu ojca

      (niedziela, 3 stycznia 2021, g. 11.23) 

***

inna cywilizacja


różnice się mnożą
w moim polu widzenia

w czym widzę cezurę
w zaniechaniu istoty rzeczy
istotowego poznawania prawdy

Norwid by mówił o adekwatności
każdej rzeczy i sprawy
w tym wielkosc i szacunek osoby

epoka postchrześcijańska kultury
cywilizacji śródziemnomorskiej
istotowo-konstytutywnej

teraz jakby bardziej użycia
produkcji konsumpcji obrotów
nie sfer niebieskich ale ekonomii

czyli ameryko-pop-kulturowa
na dziś może jeszcze na jutro
nie istota ani wieczność w modzie

ta inna cywilizacja (nienorwidowa)
ma swoje argumenty (niezbite)
skoro woda zanika i powietrze złe

     (sobota, 2 stycznia 2021, g. 14.21)

***

współczesna polskość


jest coś takiego czy nie jest
przy pisaniu wyniknie
przynajmniej moje rozumienie

nie ma metodologii jak mierzyć
ja mogę pisać o swojej
nowe pokolenia ma inną

czy da się (czy trzeba) uśrednić
chyba z pewnością nie
owszem szukać tego co wspólne 

czyli zgodzić się na marginesy
które są i mają pozostać takie
oby nie negował żaden dyktator

moją polskość definuję co dzień
droga-prawda-życie weryfikuje
o młodych mogą tylko młodzi

    (piątek, 1 stycznia 2021, g. 21.32)

***

fenomenologia i ja


żyje i piszę życiową mą prawdę
bezzałożeniowo przeżyciowo
tak jak jest mi dawana
drogą-prawdą-życiem
od przodków i świadomego ja

najpierw jest moje życie
w genach i wychowaniu
w pochodzeniu domu mojego
ścian sufitu fundamentów
potem moja samodzielna droga

żadne tam polityki kariery grzechy
ale ideały mnie prowadziły
polityki brzęczą i przemijają
grzechy są ale już zbawione
więc jakby ich już nie było

ojciec dziadek babcie mama
też są we mnie ze mną
znane i niedoodpoznane
ale ich geny dom wychowanie
i dzieje narodu polskiego 

   (piątek, 1 stycznia 2021, g. 13.06)

***

Bóg i fenomenologia


intencjonalnie stworzył świat
zechciał i się stało
jest w Nim chcenie
może chce i JEST
a dlaczego ja o tym piszę
bo nie słyszałem
żeby już ktoś to napisał
w tym (też) jesteśmy podobni

    (piątek, 1 stycznia 2021, g. 11.14)

***

apel do sumień


Rada Gminy podjęłą uchwałę
uczcimy ziomka Cypriana
Rokiem Norwidowskim 2021

wszak nasz ci on jest
z naszej ziemi się wywodzi
tu poczęli go jego Rodzice

Strachóki ziemie zdeptał
i całych okolic tutejszych
Rzeczpospolitej Norwidowskiej

dla niego człowiek najważniejszy
sąsiadem Boga być zaszczytem
szedł z krzyzem swym za Zbawicielem

bez sumienia Norwida się nie rozumie
bez szczerych rozmów i długich dialogów
od siebie chyba zaczynając - od ideałów

czy po długiej już pracy w pocie czoła
nie możemy czegoś więcej zainicjować
właśnie w Strachówce

skoro tutaj Rzeczpospolią jego rodzimy
nie bez bólów zatargów i starć
Norwidowską w istocie rozumienia

     (środa, 30 grudnia 2020, g. 19.48)

***

bolesna wyliczanka

             /za trudne to dla Rodaków/

dzisiaj była sesja Rady Gminy
mnie na niej nie było
nie byłem zaproszony
w zwiazku z rocznicami
40. załozenia Solidarnosci
200. Urodzin Norwida

jak oni (wójt i radni)
rozumieją swoje obowiązki
samorządność
praworządnosć
rozumność i kulture człowieka
dialog i współnota (nierozłączne)
godność (i odpowiedzialnosć)
osobę
podmiotowość
tożsamośc
śtrukturę świadomości
istotę rzeczy
czyli i swoją istotę
i moralnosci

nie uciekając się do słów trudnych
za trudnych dla bardzo wielu
dla więszości Polek i Polaków
fenomenologia i metafizyka
w epoce postkomunistycznej
zmaterializowania na pokolenia
widzimy niestety także w gminie
w polskich gminach i parafiach
powiatach i diecezjach

że przyszłość zależy od kultury
ze rozum i wiara mogą więcej razem
poznawać prawdę i kontemplowac
i że człowiek jest drogą Kościoła
nie nie będą ze mną rozmawiać
nie rozumieją Soboru więc i Norwida...

     (wtorek, 29 grudnia 2020, g. 16.28)

***

tożsamość konstytucyjna...


telewizja mnie zmotywowała
ministrem tożsamości europejskiej
żebym poświecił własną chwilę
mojej tożsamosci konstytucyjnej

zrozumiałem ją uznałem i stosuję
żeby podkreślić wpływ 3 Maja 1791
na moją świadomość polską
w powiązaniu z kulturą

konstytucję rozumiem kulturalnie
bardziej niż jako ustawę zasadniczą
czyli zapis praw
prawo jest osiągnieciem kultury

jest zapisem ludzkiego rozumu
rozumnosci pracy nad rzeczywistoscią
osiągnięciem prawdy wiary i rozumu
wszystkich dziedzin tu do ogarniecia

premier wyznaczył ministra Wójcika
do zadań niedookreślonych 
nikt z nich nie musi rozumieć
ani samych siebie ani kultury ani ani

każdy głuptak nie ptak im się nada
samozadowoleniem na stołkach
siedzi pierdzi bzury produkuje
to PiS-KEP-ustrój się nazywa

jak można czymś się zajmować
nie mając o tym zielonego pojęcia
klonowanie (bez)myślenia Prezesa
jest ni świadomością ni tożsamoscią

Sąd Konstytucyjny ośmieszyli
chcą to wydadzą wyrok lub nie chcą
opublikują zawieszą odroczą lub nie
według politycznych potrzeb Prezesa

gwałt na rozumie i kulturze osoby
z gatunku homo sapiens sapiens
przeciw Janowi Pawłowi II też
jego mojej naszej koncepcji kultury 

     (poniedziałek, 28 grudnia 2020, g. 18.46)

***

mechanizm i świąt istota


co lepiej znamy
mechanizmu uniknąc się nie da
istoty trzeba szukać głową

w listopadzie się zaczyna
zimowe Boże Narodzenie
zajączki wielkanocne wiosną

wszyscy w to wciągnięci
reklamy promują obroty
zachęcając do nad-kupowania

parafie i środowisk wiele
promuje wtedy rekolekcje
by nad sobą się zastanawiać

nad sobą i świąt tytułami
narodzeniem i zmartwychstaniem
Jezusa z Nazaretu

tak jest od wielu wieków
z zabarwieniem lokalnym
swego czasu i tradycji

istotę rzeczy znalazłem
broń Boże w mediach i tradycji
w Soborze Watykańskim II

    (niedziela, 27 grudnia 2020, g. 11.39)

***

dlaczego Norwid


no włąśnie dlaczego on
a dlaczego Chopin
Mickiewicz podpowiada
wszędzie cząstka duszy mojej

tajemnica tej ziemi w głąb
ducha w tej kulturze
powszechnej katolickiej
miarą nie tylko tych trzech

słuchaniem przy stole rodzinnym
w annopolskim sanktuarium
przy jaśniejącej żonie i choince
w gronie dzieci i wnuków

na ścianie portret pradziadka
Aleksandra Kaliksta 1848-1919
Andrzeja Króla i Ojca Jana
ojciec był chrześniakiem Marii

brat Marii syn Aleksandra Kaliksta
szwagier Andrzeja Króla Mecenasa
podpisał  wiersz Stanisław z chrztu
ale Cyprian Kamil jako artysta 1911

dlaczego Norwid w Strachowce
dlaczego u nas w Annopolu
dlaczego w ogóle człowiek Polak
kochany przez papieża i Sobór

"Myśl Norwida ukształtowała się w epoce, w której żył, a jednocześnie zawiera wiele oryginalnych ujęć, zgodnych z nauką Kościoła katolickiego. Pewne elementy jego refleksji odpowiadają nauce Soboru Watykańskiego II. Oryginalność myśli i jej zgodność z nauką Kościoła czynią jego przesłanie stale aktualnym" (Izabella Smentek PWT, Warszawa, Myśl eschatologiczna epoki romantyzmu i jej polski przykład – Cyprian Kamil Norwid, w: Teologia w Polsce 6,1 (2012))

co mnie łączy z nimi
przecież to byli geniusze
ziemia ta sama wiara rozum
kultura narodu polskiego

ziemia ma pod sobą geologię
minerały gdzieś spoza planety
pierwiastki w Kosmosie zrodzone
całość jedność nie do pojęcia

jak się nie wzruszać wiecznym
wiecznością w dźwięku słowie
powszechnym uniwersalnym
losem człowieka na ziemi

     (sobota, 26 grudnia 2020. g. 15.48)

***

sens (mój) i Bóg


innego świata nie znałem
koncepcja Boga dorośleje
pojmowanie rośnie z nami
pracą w pocie swego czoła

jakiś świat dziedziczymy
później go współtworzymy
sens nazwać dość trudno
chyba najłatwiej pod koniec

każde pokolenie czas dostaje
przebyć swoją drogę
sens znaleźć odkryć nazwać
ale czy stary może w czymś pomóc

Bóg był zawsze gdzieś niebem
Zenitem Wszechdoskonałości Norwida
nie chcę nie próbuję przebić
jakąś teorią

sensu doświadczyłem sobą
drogą-prawdą-życiem
że to coś najważniejsze JEST
można dać się mu prowadzić

nie dziwię się młodym
że odrzucają Boga Kościoła
jaki dziś stał się propagandą
sojuszy tronów i ołtarzy

jest inny Bóg zapoznany
poetów wieszczów Soboru
niechciany w Polsce przez oficjeli
a lud ma wiarę w swoje tradycje

jest wiara myśląca
bez myślenia wiary de facto nie ma
jest encyklika Fides et ratio
Wojtyła ma pomniki ale nie myślenie

     (sobota, 26 grudnia 2020, g. 10.33)

***

dlaczego odtwarzamy historię

                   /w głąb apologetyki/

dlaczego szukamy tożsamosci
i samoświadomości Jezusa
bez której religia to obrazki
i fanaberie władz instytucji

drzewa o których pisął Norwid
grób księdza Jakuba Dosta
i tak dalej dalej dalej i głębiej

     (piątek Bozego Narodzenia 2020, g. 21.19)


***

rodzinne świąt świętowanie       


wszystko jakby samo się dzieje
siłą naszych rąk i natchnienia
nie ma w tym większej tajemnicy
jeśli ludzie są bona voluntatis

kolędowo się sam ściele czas
nie znaczy że bardzo religijnie
zwyczajność zwyczajność znaczy
święta są dzięki religii i Jezusowi

nie człoqwiek jest dla religii i świąt
ale święta i religia dla czlowieka
każdy niech zachowuje się zwykle
jak zwykle się zachowuje dla innych

siedzę przy stole wieczerzy rodzinnej
jest nas zusammen czternaście
Ignaś jeszcze w leżaku na podłodze
ja z komputerem na kolanach

świętom adekwatne dać słowo
pośród naszej rodziny
z nasłuchem i video ze Szkocją
z Kapaonami za granicą

myślą ogarnę słowem opiszę
zdjęć parę dorobię
a czymże jest życie i święta
jak nie adekwatną chwilą 

   (piątek Bożego Narodzenia 2020, g. 19.01)

***

tożsamość Norwida


dlaczego się porywam
na wielki etematy
nie będąc Norwidologiem
socjologiem antropologiem nikim

a jednak Norwid mi zadany
nie tylko miejscem zamieszkania
ziemią - na podręczniki za starym 
ale i teologią polskiego katechety

kim był Norwid
to znaczy kim stał się
że z Soborem zrównany być może
Powszechnym globalnym na Ziemi

dla kultury współczesnej nieodłączony
pomocny w rozumieniu jej siebie osoby
na początku XXI wieku
dlaczego ja

zastanawiam się nad nami i historią
na tej samej ziemi
w ruchu narodowym
odzyskującym wolnosć godność siebie

czyli mieć świadomość (i narodową)
tożsamosć kulturową (i konstytucyjną)
którą Norwid nabył Dąbrówką Strachówką
całą Rzeczpospolitą Norwidowska i stolicą

był świadkiem egzekucji po powstaniu 
nim wyjechał z Polski Ojczyznę odpoznał
od Sobieskich Wiktorii Wiedeńskiej
zjeździł okolice i Polskę z Wężykiem

więc jak mam nie pytać ja katecheta
ja solidarnosciowiec tej ziemi w Strachówce
samorządnie do kultury idący po tożsamość 
samo-drugi lub trzeci prawie bez asystentów

on takie same pytania stawiał i rozważał
o wszystkich filarach ludzkości kultury
Biblię Sofoklesa Sokratesa Byrona tykał
Dante Kolumba Kościuszkę Mickiewicza

    (piątek Bozego Narodzenia 2020, g. 16.24)

***

osoba

             /także śp samobójcom/

cholerny kult fizycznosci
niebo zasnuł współczesnosci
antypersonalistyczny w istocie
antyegzystencjalny antymetafizyczny

osoba nie ma kształu ni wagi
nie ma koloru ni karnacji skóry
ma ma wieku w istocie
tylko dojrzałosc lub jej brak

osoba osoby pragnie w miłości
jej chce sie powierzyć na życie
fizycznośc fizycznośc zdradza
chyba prawie co dzień

    (czwartek, Wigilia 2020, g. 13.12)

***

wiara nadzieja i miłość

           /związek co z czego dlaczego/

kto chce coś dopisać
wolno
na początku niczego nie było
a potem życie zakwitło
z życia wzięła się samoświadomość
aż nie do pojęcia

skoro życie nas kształtuje
dało ręce nogi i kręgosłup moralny
wszystko z czegoś się bierze
ewolucja mówi że (bo) potrzebne
do czego wiara-nadzieja-i-miłość

co wiarą dosięgamy
czego nadzieją
a co kogo miłoscią

każdym czynem współkreujemy siebie 
ale przecież nie dla siebie sie żyje
przeżywa wszystko poznaje umiera
sens przemyślaną drogą-prawdą-życiem

bezsens nie jest dla człowieka
bez-sens jest brakiem czegoś
trzeba przetrwać zły czas
słońce nad wszystkimi wschodzi

    (czwaretek, Wigilia 2020, g. 11.05)

***

życzenia na koniec Wigilii 2020


Wigilia Bożego Narodzenia 2020
kończy się przy rodzinnych stołach
ta Roku Norwidowskiego 2021
jeszcze parę dni trwa

zrozumieć to co już było
że jest dzisiaj bo było coś wcześniej
czego kształt i sens ogromnieje
w miarę poznawania świata i siebie

szukającym sensu daje odpowiedź
JESTEM i nie znikam bo byłem
już dla miliardów osób pokoleń
geny ich i kultura i we mnie żyją

to nie abstrakcja ani kazanie
każdy sam musi nazwać fakty
moje oparły się o filary
Ojczyzny Kościoła kultury

rzeczywistość (także słowo i język)
ma swoją filozofię sens (Logos+)
ma też swoją teologię
metafizykę transcendencję (+Logos)

i ja nie wziąłem się znikąd
urodziłem w rodzinie
Heleny i Jana Kapaonów
ich historia stała się moją

ponad mgły ciemność wątpień
jest rzeczywistość bo była
prosta jak drut
co do istoty i konstytucji

istotowo-konstytutywne aspekty
całej rzeczywistosci (racjonalnej)
osoby człowieka świata i Boga
tego ostatniego dla wierzących

zobaczyć to co było i dla nas
tu gdzie jesteśmy-mieszkamy
poszukać znaleźć linki
z tego wszystkiego co było do siebie

"Słowo już swoje wszystkie zyskało potęgi 
Od psalmodji wewnętrznej — do mowy i księgi. 
Ma pieśń i parabolę, zagadkę, przysłowie, 
Dialog, dramę, epos, prawidła w wymowie. 
Ma harangę i powieść, wreszcie romans grecki, 
Pamflet i panegiryk senatu, szlachecki... 

Raz nawet już stanęło u kresu dojrzenia: 
Poczuło, że jest także i wolność milczenia, 
Nie tylko wolność Słowa... 

Przyszła nareszcie chwila ciszy uroczystej, 
Stało się - między ludzi wszedł Mistrz Wiekuisty 
I do historji, która wielkich zdarzeń czeka, 
Dołączył biografję każdego człowieka, 
Do epoki - dzień każdy, każdą dnia godzinę, 
A do słów umiejętnych - wnętrzną słów przyczynę, 
To jest intencję serca... 

Więc zstąpił sam na dno, 
Zawładnął, nie jak króle i uczeni władną. 
..... 
Zmienione są niebiosa, ziemia odmieniona, 
Nie sama boskość, ludzkość ludziom objawiona
Ogół stał się... a słowo co ma począć dalej? 
Z wewnątrz nazewnątrz czy się język zapali 
Tak, że usłyszą wszystkich ludów pierwociny 
Ojców mową zbliżenie tej spólnej godziny? 
Słowo każdego już jest poczęści zbiorowe. 
Osoba jakaś wielka jest gdzieś w społeczeństwie..." 

bo "bez Boskości ludzkość samą siebie zdradza"

niczego tu nowego Norwid nie napisał
nazwał to co przeżył przemyślał zrozumiał
co każdej i każdemu dane i zadane JEST
także na Jego Ziemi w Strachówce Wołominie... 

jest w tym i Łochów - A Pani cóż powiem
i intencjonalizm fenomenologiczny
i soborowa mądrość ojców współczesności
podstawa personalna praw człowieka
czyli i gaudium et spes i lumen gentium
z poezji Norwida emanuje światło
ba świetlistość ponad dwustuletnia
tęczą zachwytu po Zenit Wszechdoskonałosci
skądże to nam że aż tyle tutaj dostaliśmy

do dwustu dokłam lat pięćdziesiąt
by spotkać więcej przodków przy stole
rozprawiających literacko i naukowo
o wszystkim co nas stanowi bo stanowiło
i tego życzę Królom i obywatelom
w gminach polskich i parafiach wszędzie

    (czwartek, Wigilia 2020, g. 10.28)

***

dramat (nie)psychologiczny


po nocy oglądalem filmy
jako że nie spałem
akurat pod rząd francuskie
sprawdzałem w opisach
jeden jako dramat obyczajowy
drugi film psychologiczny
z trzecim połączyłem 
przy innej okazji
tragedią (równie) rodzinną

zdrady rozwodzenie oczywiste
nad tym nikt nie deliberuje
są zwykłą oczywistoscią
to jaki psychologizm
i dramat filmowo-obyczajowy
toż zwykłe się zakłamywanie
twórców bohaterów widzów

zwę to dramatem filozoficznym
zbrodnią egzystencjalna podstaw
współczesna infantylność nasza
społeczeństw bogatych zachodnich

nie wiem jak to nowe się potoczy
moje pokolenie w śmierć odchodzi
inna metafizyka wtedy była
fenomenologii dobrej nie znałem

nawet jeśli się buntowaliśmy
solidnych podstaw poglądowych 
światopoglądowo-filozoficznych
nie było siły odrzucić

filozofia życia jeszcze żyła
hierarchie wartości
o jedności całości istnienia
nie o fragmentarycznej wizji
że liczy się tylko moje tu teraz 

czy dobro-prawda-piękno
jeszcze komuś przyświeca
w poznaniu i kontemplacji
kto dwa skrzydłą rozpostrze
by wyżej siebie uniosły
i siebie wreszcie poznać
drogą-prawdą-życiem

    (środa, 23 grudnia 2020, g. 14.36)

***

przeciw PiS-KEP-ustrojowi

               /przed ludźmi i przed Bogiem/

czy ktoś słyszal ich szczerość
czy widział w narodowych debatach
sięgających i znaczenia religii
kultury człowieka na ziemi
istoty człowieka świata Boga

ja - NIGDY
zawsze uciekali od zaproszeń
także ode mnie katechety

głoszą swoją pseudoreligię
podminowaną kultem jednostki
swego partyjnego prezesa-bliźniaka

są obrazą Boską wszelkie klony
człowieka osoby podobieństwa
nie kogoś czegoś lecz Boga
Jedynego jedyni niepowtarzalni

obraz i podobieństwo czego Kogo
jakich wartosci najwyższych
których historia nie unicestwia
nowy gatunek człowieka tworząc

Polska w ruinie
uchodźca nie bliźni
wspólnoty ludów i narodów nie ma
konstytucję zreinterpretowali 
dla ich bezprawia niesprawiedliwości
praworządność jest dla nich tak zwana
parlamentaryzm tylko upozorowany

pięć lat propagandy pseudonarodowej
pseudokatolickiej
od ich kolan pokazu na Jasnej Górze
takich samych pokłonów w Toruniu
nabożeństw miesiecznic ulicznych
fałsz fałszem goni popędza nakręca
ich błogosławione łona czym czyni...

fałsz najwiekszy z tronu i ołtarza
płynie jakby prawdy nie było
jakby była niepoznawalna
jakby historii ludzkiej myśli nie było
i Soboru Powszechnego w Kościele

jakby nie było metafizyki
i fenomenologii
sensu większego w Logosie
który był u początków wszystkiego
rzeczywistość jest racjonalna

polityka na religii jest zbrodnią
straszeniem braci sióstr grzechem
czyli zbrodnią grzechem polityków
uciekanie się do niej dla praktyki władzy
najgorszą polityczną niegodziwością
ale cóż powiedzieć zatem o pasterzach
którzy pozwalają ba i to współtworzą
Jezus nie miał nic wspólnego z władzą

     (środa, 23 grudnia 2020, g. 11.19)

***

mój patriotyzm


to nie krew i blizna
to nie okopy i fajerwerki
to praca w pocie swego czoła
kultura
świadomosć (narodowa)
tożsamosć (konstytucyjna)

to wiara i  rozum
zdolne prawdę znać kontemlować
w braterstwie siostrzeństwie
z wszystkimi ludami narodami
kultur i religii wszelkich

tączą zachwytu brana Polska
po Zenit Wszechdoskonałości
o którym był także Sobór
przyszłością człowieka kultura
nie żadne coś gdzieś
gdzie nigdy ludzie nie bywali

taki był dany czasem miejscem
ja nóg ich ręką tykałem
po obiady czwartkowe wigilie
stół zastawiony strawą
pour bavarder i kolędowanie

dialog i wspolnota trójc
bez nich nie ma osób i kultury
bez nich znać siebie nie można
nie ma więc patriotryzmu

      (wtorek, 22 grudnia 2020, g. 14.37)

***

śpiewając Polską (Polskę)

            /moja kalęda wdzięcznosci/

dzięki Norwidowi i Prusowi
poznałem siebie i Ojczyznę
łańcuchami pokoleń

śpiewam z nimi Polskę
bp Krasińskich Karpińskich
obiadów kolacji czwartkowych

Polskę myślącą (naukowo)
o tożsamości konstytucyjnej
mieszkając blisko katedr

święta miłosci kochanehj Ojczyzny
kiedy ranne wstają zorze
wszystkie nasze dzienne sprawy

za dwa dni wszyscy zaśpiewamy
Bóg sie rodzi podnieś głos rękę
błogosław Ojczyzny krainę miłą.

ktoś układał do słów melodie
może polonez koronacyjny królów
jest w tym Polsla tęczy zachwytów

Zenit Wszechdoskonałości JEST
zadany dziejami do odgadniecia
do odpoznania i kontemplacji

Wota Wdzięczności o tym są
proboszcz wyniósł ze Strachówki
żaden biskup jeszcze nie przywrócił

     (wtorek, 22 grudnia 2020, g. 12.51)

***

droga-prawda-życie

         /całość i jedność nie fragmenty/

zginał sławny naukowiec
nie wiadomo co się stało
przyjaciel mówi że samobójstwo
policja bada sprawę

prowadził ważne badania
nad lekiem na choroby wielu
raka i koronawirusa
coś inne go zabiło

człowiek nie tylko profesjonalizm
mocą talentu wiedzy pracy
ale także życie osobiste
kto rozdziela te sprawy jest głupi

ile jeszcze razy to napiszę
powtarzając wzór za Jezusem
nie bierzcie kawałka za całość
musi być jedność najważniejsza

każda osoba jest ciut filozoficzna
byt tajemniczy w Kosmosie
ten kto już sie zna człowiek
braterstwo innym dać może

jak być sobą osobą jedyną taką
bez pracy w pocie swego czoła
czy wiedzą tylko poeci 
powołaniem homo sapiens

    (poniedziałek, 21 grudnia 2020, g. 14.02)

***

Bóg-prawda-apostazja

          /w imię czego Kogo/

stosunek do Boga
to stosunek do prawdy
każdy jakąś ma
w którą wierzy

odejście może być szukaniem
nie odchodzi się od prawdy
poznanej uznanej kochanej

ignotum per ignotum
nie jest rozwiazaniem
problem z prawdą pozostanie

droga-prawda-życie
jest jak danie na talerzu
pozostaje skonsumować

nie tylko moje wybory
liczy się także prawda
życie niesie niespodzianki

kto przeżył ciebie 1978
16 października
nie stał się obojętny na wieki

coś niepojętego się stało
pozostanie tajemnicą naszą
odpowiedzialnoscią moją

Bóg to nie kształty obrazki
ani pobożnościowa tradycja
chorągwi procesji ludu

Bóg to prawda serdeczna
najbardziej osobowo poznana
wykorzystywana przez systemy

    (poniedziałek, 21 grudnia 2020, g. 10.59)

***

dialog Polski RN 2021

              /biskupom starostom Polsce/

kto z kim będzie rozmawiał
z okazji rocznicy norwidowskiej
czyli święta kultury polskiej
w perspektywie lat 200 plus

Rzeczpospolita Norwidowska
też już jest pełnoletnia plus dwa
dziesiątki projektów powstało
tablice mural książki i szkoła

więc ja wiem z pewnoscią to
że będę bardzo aktywny
na Ziemi Norwida i Cudów
ale przeciez nic nie znaczę

ba obcy wszystkim samotny
wypchnięty poza granice
a niech sobie tam gdzieś pisze
nikt tego dzisiaj nie przeczyta

ktosi mówią że ja ich opuściłem
choć czekam tutajc odziennie
tak więc tego nie rozstrzygniemy
jak na Sądzie Ostatecznym

coś w życiu od nas zależy cos nie
nie musimy wpadać w panikę
ten najważniejszy dialog czeka
każdą każdego z nas без ошибки

będę sobie myślał i pisał
muzom następnych pokoleń
to co Opatrzność dała i da
drogą moją i prawdą i życiem

prawd tylko trochę poznałem
życie mojej epoki jest bogate
w wydarzenia aż przełomowe
Wojtyła Solidarność Wolność

przeżyłem w Warszawie 1978
w 1979 wsłuchałem wczytalem
naocznym świadkiem stałem
z encykliką jechałem do Taize

będę myślał pisał publikował
do czego zostałem wybrany
Legionowo Annopol Strachówka
równo prowadziła Opatrzność

i cóż ja jestem winny że aż tak
Solidarność samorzad Norwid
i katecheza prowadziła w Logos
że będę wołał z polskiej gminy

skoro JPII Norwidowi dług spłacił
i przemawiał przed naszą katedrą
to biskup i starosta tej ziemi musi
przyszłość nasza od tego zalezy

biskupa diecezji starostę powiatu
będę więc wzywał na świadków
polskiego kształtu dialogu RN 2021
czy któryś z nich odmówi (plus inni)

są odrzuceni przez ludzi 
których hołubią aniołowie
na dwóch skrzydłach prawdy
kontemplacją połączonych

    (niedziela, 20 grudnia 2020, g. 16.57)

***

Polska schematów i uprzedzeń


Rok Norwidowski 2021
zmienić tego nie moze
oby choć wywołał dialog

liczyć trzeba na Opatrznosć
która ten rok nam daje
i samego Mistrza moc

okopaliśmy się w podziałach
to cień hiperspecjalizacji
o której wspomniał Poupard

bo nie ma takich zakazów myśli
co wzbraniaja ludziom rozmowy
należę do kasty niedotykalnych

darmo pytać przywódców
tej haniebnej tradycji w Polsce
ksieży biskupów polityków

to podstawa dzisiejszego ustroju
utrwalająca swoich i nieswoich
gorszy sort o cechach pariasów

piszę sobą
swoją drogą-prawdą-życiem
także na Rok Norwidowski 2021

pariasów nikt nie dotknie słowem
przemilczanie jest nakazem religii
dalitów haritan dźati przeklętych

i ja parias śpiewać mogę
jestem katolickim katechetą
wybranym na czasy trudne

w stanie wojennym dla młodzieży
w wolnosci na wójta i nauczyciela
za PiS-KEP-ustroju na piewcę

ja to co śpiewam żyje i boleję
ciut staroświecko pisał Norwid
o boleści lubią mówić w kościele

ja piszę doświadczeniem czym żyję
gdzie jak Opatrzność prowadzi
niczego nie zmyślając z  fantazji 

Legionowo Annopol Strachówka
dały mi aż tyle
że nie starczy sił mego pokolenia

głód wolności w czasach PRL
sycony rodziną Kosciołem Norwidem
pozwolił obronić się przed ustrojem

ja człowiek sąsiad Boga odrzucony
sakrament Kościoła oplwany

czemu tak sprawy sie potoczyly
dla partii władzy satysfakcji wodza
jakby wiary rozumu i Boga nie było

ja takiej religii nie uczyłem
moja była ut unum sint
gaudium et spes centesimus annus

Solidarność katecheza samorządność
dla mnie to jedna misja
z tego samego korzenia wychodząca

tak było u nas do jakiegoś czasu
umownie myślę do smierci Papieża
teraz tradycjionalizm jak diabeł hula

tradycjonalizm klerykalizm znaczy
na którym partia chciała ustroju
Boże użal się nad takim sekciarstwem

bo gdy w kole biesiady serce nas nie łączy
gdy różnorodne myśli mieszkać z sobą muszą
gdy dusza duszy pojąć zrozumieć niezdolna –
...
u mnie rozkosz i życie, gdy moja myśl wolna
tak mnie urodzono wychowano wykształcono
w kulturze wolnego człowieka na ziemi

nie tak jest dzisiaj w koło mnie
w gminie parafii powiecie diecezji i kraju
teraz liczy się tylko sojusz tronu z ołtarzem

proboszcz wyniósł Wota Wdziecznosci
starosta kazał usunąć ze mną zdjęcie
biskup był u nas Norwida nie spotkał

przeciwko komu tak się pojednali
rządzący biskupi bitne generały
przeciwko kilku myślom co nie nowe

zgoda partyjno-wyborcza na zaćmienie
Słońca zgasić nie mogą choć przemilczą

nie zmienia się to w nas od wieków
polskiej natury zła w tym strona
znów Poetę Wieszcza cytować muszę

kraj gdzie każdy-czyn za wcześnie wschodzi
ale - książka-każda... za późno!
może nasza po Chrzęsnym w swój czas trafi

nogą odpychając ten brzeg co pokornie
zgiął się pod moim-naszym obcasem
skrzypiąc że jest męczeńskim wytwornie

poznaje bez schematów i uprzedzeń
prawdę bo można kontemplować

    (niedziela, 20 grudnia 2020, g. 11.56)

***

my Prometeusze

każdy chyba nim jest
choć części lub snach
między zjadaczem chleba
a aniołami

Norwid pisał Promethidiony
wpędzajac w kłopot znaczeń
tytuł "Promethidion" 
oznacza dziecko Prometeusza

Powołanie się na mitycznego herosa nie jest bez znaczenia. Bohater ten był przecież buntownikiem, dawcą sztuk i rzemiosł rodzajowi ludzkiemu. Stworzenie przez niego człowieka to pewnego rodzaju artyzm, osiągnięty ciężką pracą.

Podobnie jak Prometeusz, tak i Norwid podniósł bunt wobec zastanej rzeczywistości kulturalnej. Podaje również dogmaty, według których powinna się zmienić sztuka. Staje się nowym prawodawcą zasad tworzenia, chcąc poruszyć sztywnymi ramami kultury.

Także w samym poemacie Norwid powołuje się na herosa, twierdząc, że to właśnie on wskazał mu ludy, które poszły właściwą ścieżką, tworząc ponadczasowe dzieła. 
*** 
Norwid-Wojtyła-Sobór czyli co
Kościół Powszechny kiedyś i dziś 
każdy niech szuka wiązań znaczeń 
ja już je mam z pomocą świętych 
w świętych obcowaniu jest moc 
współczesność w kulturze co znaczy 
*** 
ANNA KOZŁOWSKA napisała
O OBECNOŚCI CYPRIANA NORWIDA
WE WCZESNYCH TEKSTACH
KAROLA WOJTYŁY 

Karol Wojtyła mówił o swoich mistrzach
ujawniał inspiracje literackie
pieśń Wieszczów
Teatr Wyspiańskiego
Księgi Kasprowicza
i filozofię Norwida 

od początku do końca 
w ostatniej książce
ich też wymienia
miał zachował pamięć i tożsamość
***
Norwid-Wojtyła-Sobór czyli co
Kościół Powszechny kiedyś i dziś
każdy niech szuka wiązań znaczeń
ja już je mam z pomocą świętych
w świętych obcowaniu jest moc
współczesność w kulturze co znaczy
***
powtarzają się cyklicznie życia
szukają osób które chcą znać siebie
by innym dać braterstwa wiecej
znaczenia czując przez swój rdzeń
***
przeciez to wszystko (nieomal)
jest o nas
o losie człowieka na ziemi w Kosmosie
szukajacego Logosu bez kantów
tęczą zachwytu
po zenit Wszechdoskonałości

***
i my jesteśmy Promethidionami
pierwsza część traktatu 
poświęcona jest definicji piękna 
piękno i jego znaczenie w tworzeniu 
piękno nie może zaistnieć bez twórcy 

człowiek stworzony na Boski obraz 
mając w sobie cień Pięknego (Osoby)
może przez pracę urealniać świat
pragnieniem  nie tylko piękna 
ale dobra i prawdy 

praca w pocie swego czołą jest niezbędna 
by dobro i prawda i piękno istniało 
rosło i było-były aż po zmartychstanie

a troska i umiłowanie ojczyzny 
jedna z naczelnych wartości 
dzięki oddaniu ojczyźnie 
rozwijać się może sztuka 
która pielęgnuje narodowe wartości 

a po wieku papież doda w UNESCO 
przyszłość człowieka zależy od kultury 

     (sobota, 19 grudnia 2020, g. 23.19) 

***

zakres cytowania i krzyż Norwida


wszyscy cytatem poniekąd jesteśmy
naszych rodziców i wszechprzodków
zacytuję tu pewien artykuł
o krzyżu u Norwida i Wojtyły
co jeden od drugiego czerpie
co moze w Soborze sie znalazło
więc cały świat wiary i rozumu cytuje
bo nie ma wiary bez myślenia
co warto testować dzień w dzień
nic z niczego się nie wzięło
ani Poeta Wieszcz ani Papież Polak

"Krzyż Norwida

Cyprian Norwid zajmuje miejsce znacznie bardziej eksponowane w światopoglądzie  poetyckim  Karola  Wojtyły  i  nauczaniu  Jana  Pawła  II.  Dziełem,  które  rzuca światło na rozumienie krzyża w Renesansowym psałterzu, jest Promethi-dion. Wiadomo, że ów traktat poetycki Karol Wojtyła poznał bardzo dobrze już w 1937 roku. Wówczas do rodzinnego miasta przyszłego papieża przyjechała z   recitalem aktorka Kazimiera Rychterówna. Po zakończeniu występu Wojtyła i  jego koleżanka, Halina Królikiewicz, poprosili ją, żeby wróciła do Wadowic w  charakterze  jurora  w  międzyszkolnym  konkursie  recytatorskim.  Aktorka  zgodziła  się  i  po  miesiącu  pojawiła  się  na  konkursie,  który  odbył  się  w  auli  gimnazjum męskiego. Halina Królikiewicz-Kwiatkowska po latach wspominała to  wydarzenie:

Karol recytował Promethidiona, tekst trudny, filozoficzny. Nie wiem, czy był to cały utwór, czy jego bardzo obszerne fragmenty. Po raz pierwszy słyszałam ten traktat w wykonaniu aktorskim. Mówił na swój własny sposób, intelektualnie, bez modnej wówczas egzaltacji, zrozumiale i przejrzyście. Ten sposób recytacji, niewątpliwie udoskonalany, zachował także występując w Teatrze Rapsodycznym. Właśnie wtedy, w interpretacji Karola zrozumiałam ten niezwykły utwór. On też otworzył mi oczy na Norwida. Wydaje mi się, że ta jego fascynacja twórczością poety-filozofa, ta jego szczególna miłość do Norwida już wtedy się zaczęła i trwa dotąd (z:S. Dziedzic, Romantyk Boży).

Nawiązania do Norwida, w szczególności do Promethidiona, będą jeszcze pojawiać się w nauczaniu papieskim - aż do słynnego przemówienia dla delegacji Instytutu Dziedzictwa Narodowego z 1 lipca 2001 roku. W kontekście doświadczeń religijnych Norwida symbolika krzyża jest bardziej złożona (z:S. Cieślak, Sylwetka duchowa Cypriana Norwida).
Z jednej strony krzyż stanowi część Norwidowskiej filozofii pracy, czynu i trudu, rodzenia w bólach i nadawania kształtu. Do tego konceptu odnosi się Karol Wojtyła, mówiąc o swoich sonetach: „Tworzone w Cypria-nowym bólu, jako każda sprawa poczynająca się z Miłości, jako pierworodne dziecko. Tworzone w bólu i trwodze, tworzone w wątpieniu nieustannym” (K. Wojtyła, Sonety - zarysy). Jest to echo słów Norwida z rzymskich utworów lirycznych – do Józefa Bohdana Zaleskiego z 1847 roku: „A jam chłopię z dróg krzyżowych” i z napisanego dwa lata wcześniej wiersza sztambuchowego dla Leopolda Abramowicza: „Bo jeszcze ciosać trzeba krzyż na świecie, / Niżeli w ręce go umarłe złożą!”. Jednak nie należy tego – jak sądzi Danuta Zamącińska – rozpatrywać w kategoriach zamkniętego, przeintelektualizowanego systemu filozoficzno-teologicznego:

Wydaje mi się, że rekonstrukcja poetyckiego oblicza Norwida, z jaką mamy dziś do czynienia, wyrosła na opinii, którą chciałam zrewidować, na opinii, że kształt sztuki Norwidowskiej jest dowodem intelektualnego zapanowania nad doświadczeniem życia, dokonanej jakoby pełnej obiektywizacji. Wbrew panującej formule krytycznej o tej twórczości pociąga mnie ogromny udział „emocjo-nalnego” (czy romantycznego?) w tym dokonaniu. Udział osobistego wpisany w kształt językowy tej poezji nieobojętny jest przecież i dla całościowego sensu tego przesłania, i dla problemu „Norwidowskiego romantyzmu” (D. Zamącińska, Słynne – nieznane).

W kontekście młodzieńczych doświadczeń literackich Karola Wojtyły interesujący jest przede wszystkim krzyż rozumiany jako zasada architektoniczna świata, której wykład zawiera się w Epilogu Promethidiona

W kontekście młodzieńczych doświadczeń literackich Karola Wojtyły interesujący jest przede wszystkim krzyż rozumiany jako zasada architektoniczna świata, której wykład zawiera się w Epilogu Promethidiona: Rzymianin – przez pojęcie ogromu i ogarnięcia (Koloseum).Chrystianizm – przez przecięcie linii ziemskiej horyzontalnej i linii nadziem-skiej prostopadłej – z nieba padłej – czyli przez znalezienie środka +, to jest przez tajemnicę krzyża /środek po polsku znaczy zarazem sposób/ ( D. Zamącińska, Słynne – nieznane).

Już sam sposób zapisu tej koncepcji (spontaniczny, wręcz szkicowy) uprawnia – zdaniem Danuty Zamącińskiej – do obrony osobistego charakteru twórczości Norwida-romantyka: 
- Jakby cały obszerny „dialog, w którym jest rzecz o sztuce stanowisku sztuki” był zbudowany po to, by zasłonić jaskrawość doznanej zmysłowo prawdy; jakby wielka obfitość wypowiedzi dydaktycznych, moralizatorskich, struktur skrajnie zracjonalizowanych zmierzała do ukrycia i skutecznego zasłonięcia twarzy czło-wieka cierpiącego. (jw)

Norwidowskie „przecięcie” fascynowało Karola Wojtyłę, który w krzyżu widział zespolenie pierwiastka gotyckiego z renesansowym, apollińskiego z dionizyjskim: 
- Gotyk i renesans z osobna wyłącznością są. Wespół harmonię tworzą. Gotyk ma drogę strzelistą, ale ciasną. Postawmy jaki symbol w pośrodku, niech będzie gotycka katedra. Możemy, w górę od niej idąc, dojść do świętego Franciszka, co taki-ci już strzelisty, że Zbawiciela obejma. Możemy, idąc od niej w dół, w tę niewolniczość popaść, w to ujarzmienie dusz. A tu mnie ponosi bunt. (...) Droga gotycka wzwyż, renesansowa wszerz. Drogi się przecinają. Z przecięcia kształt, Zbawienie, Krzyż. Mówię to, żem chrześcijanin – i żem Polak (K. Wojtyła, Sonety – zarysy)...

......

Krzyż jako zasada architektoniczna świata zyskuje u Wojtyły jeszcze jeden wymiar. Autor Renesansowego psałterza, który za Norwidem przejął fascynację muzycznością w poezji 78, rozciągnął tę dychotomię (renesans – gotyk, pogań-stwo – chrześcijaństwo) także na formy muzyczne: gotycyzmowi odpowiada starożytny gatunek hymnu, natomiast żywiołowi renesansowemu – polski taniec narodowy, polonez, jak w Sonecie VI:Duszy niech będzie wolno od poloneza do hymnu!– Polonez oto, jak symbol renesansowych wcieleń –Hymnem uderz mnie w serce! ofiarą studymną!stygmatem gotyckich zacisz! Najpotężniejszy Eli! (K. Wojtyła, Sonet VI).

Kontynuację tego obrazu dźwiękowego krzyża (symbolu pojednania, „rekapitulacji” świata w Chrystusie) zawiera zakończenie Sonetu VIII, którego struktura przypomina chiazm. Figura ta jest odmianą paralelizmu składniowego, jednak – jak zauważa Jerzy Ziomek – ponieważ osiągnięta zostaje nie przez zmianę szyku, ale zmianę symetryczną, prowadzi w ten sposób do antytezy (J. Ziomek, Retoryka opisowa)

Chiazm jest figurą krzyża par excellence: na tej zasadzie zestawione zostały pieśń chrześcijańska i pieśń słowiańska, zawołania „Amen” i „Łado”:

I oto – Amen – pieśniom niech się stanie zadość:
Słowiańska pieśń Miłości – Łado – Łado – Łado! 

Ów krzyż, będący Norwidowskim „środkiem”, jest ponadto wyrazem harmonii świata (harmonia mundi). Owa harmonia to Boecjańska musica mundana, najdoskonalszy rodzaj muzyki – muzyka sfer niebieskich, niesłyszalna dla ludzkiego ucha, a służąca wyłącznie do kontemplacji. Jej odzwierciedleniem dla Boecjusza jest musica humana, wewnętrzny porządek duszy. Dla Karola Wojtyły miejscem kontemplacji harmonii sfer jest Wawel, zawsze przedstawiany w jego poezji na sposób mistyczny, niczym „romantyczne teatrum”, jak w Sonecie X:

I otóż na Wawelu symbol duszy słowiańskiej kształtów:
nad kondygnacją kaplic, Zygmuntów renesansem
z cegieł się żebrowania w gotyckich okien światło
pną, ku rozetom pował, co naw zakuły pancerz.
I zgoda jest dziwna tej duszy słowiańskiej i Wawelu,
jak jednych rąk melodia, jak symfoniczny prelud.

W powyższych przykładach krzyż pojawiał się jako zasada porządku świata, natomiast wyraz „krzyż” nie wystąpił ani razu. Zostaje on napomknięty w So-necie XVI – nie jako konkretny przedmiot, ale jedynie jako kształt:

Oto jest droga Piękna: z prometeańskich błyskawic
i z ognia sobótczanego, z ogników w krzyż płonących -
wśród mrocznych dróg rozwalin: ścieżki splątane zbawić
apostolskiemi stopy i sercem źródeł bijących 

Nadrzędna idea Promethidiona wyraża się w zdaniu „Kształtem miłości piękno jest”. Pięknem jest tu „zbawienie splątanych ścieżek”, czyli rekapitulacja historii w Chrystusie i Jego Kościele, dokonująca się przez krzyż. We wstępie do Promethidiona zawiera się odkrycie soteriologicznego wymiaru sztuki, która zbawia nie tylko człowieka, lecz także całą historię:

O sztuko, wiecznej tęczo Jeruzalem,
Tyś jest przymierza łukiem po potopach
Historii, tobie gdy ofiary palem,
Wraz się jagnięta pasą na okopach... 

Podobną ideę zawarł Karol Wojtyła w liście do Mieczysława Kotlarczyka:
- Trzeba sprecyzować tę ideę, która w nas trwa, trza objawić ten nurt, który prze strumień naszej młodości, a objawić się dotąd nie mógł. Strumień ten źródło ma w nas wspólne: Miłość głęboką, Wolność słowiańską i sarmacką i – nie pragnienie już, ale żądzę piękna. To, o czym nieraz mówiliśmy na Długiej, że nie jest sztuka, aby była li tylko prawdą realistyczną, albo li tylko zabawą, ale nade wszystko jest nadbudową, jest spojrzeniem w przód i wzwyż, jest towarzyszką religii i przewodniczką na drodze ku Bogu; ma wymiar romantycznej tęczy: od ziemi i od serca człowieczego ku Nieskończonemu – bo wtedy stają przed nią horyzonty przeogromne, metafizyczne i anielskie ( Wojtyła załączył do tego listu fragmenty "Renesansowego psałterza").

W badaniach nad związkami twórczości Wojtyły z Norwidem pojawia się w związku z tym sąd na temat dyskursywnego charakteru liryki przyszłego papieża, jak choćby w pracy Grażyny Legutko:

Wydaje się (...), że patronat literackich mistrzów, stale wyczuwany w wierszach autora Renesansowego psałterza, nie powinien być w trakcie ich interpretacji sprowadzony do kwestii naśladownictwa czy kategorii wpływu, chociażby dla-tego, że od początku liryka Wojtyły miała charakter osobny: kontemplacyjny, intelektualny, teologiczny i filozoficzny. Bardziej była poezją dyskursu filozoficz-nego niż erudycji, wyrazem określonych przekonań myśliciela niż popisem jego uczoności (...). Ze względu na medytacyjność, czasem wręcz mistykę, należy ją traktować jako nowoczesną poezję traktatową (G. Legutko, Poszukiwanie sensu słowa, sztuki i artysty... Jan Paweł II, Karol Wojtyła, a Cyprian Norwid)

Jednak synteza osobistego doświadczenia religijnego i spekulacji filozoficznej, próba wyrażenia Niewyrażalnego łączy Wojtyłę zarówno z Norwidem, jak i Bierdiajewem. W spuściźnie rosyjskiego filozofa istnieje ścisły związek między pojęciami twórczości i wolności a eschatonem. „Średniowiecze” jest dla niego właśnie koncepcją eschatyczną: pod tym pojęciem rozumie on postawę ducho-wą człowieka poszukującego integralności duchowej, polegającej na poczuciu żywej więzi z Transcendencją. Z niej to właśnie wynika spontaniczny charakter twórczości poetyckiej (J. Jusiak, Mikołaj Bierdiajew i kreacjonistyczna wizja eschatonu, [w:] Filozofia w kulturach krajów słowiańskich, red. A.L. Zachariasz, Z. Stachowski). Janusz Jusiak dodaje:

- Bierdiajew dowodził, że akt twórczy zawsze wyrasta z niezgody na zastany stan świata, czyli bierze się z wyobrażenia czegoś wyższego, lepszego i piękniejszego niż to, co ukazuje naoczność. Dlatego twórczości nie można wyjaśnić racjonalnie, np. poprzez jej sprowadzenie do oddziaływania środowiskowych czynników życia. Gdyby twórczość była w pełni racjonalna, relacje zachodzące między wyobraźnią twórczą a światem zewnętrznym byłyby proste i powszechnie zrozumiałe oraz dałyby się wyjaśnić na drodze czysto naukowej. Tak jednak nie jest. Produktywna wyobraźnia jest metafizyczną siłą, która rozsadza wszystkie znane świadomości przedmiotowej schematy wyjaśniania (jw).

Odwołania do Norwidowskiej symboliki krzyża pojawiają się także w póź-niejszej twórczości Karola Wojtyły. Obraz krzyża - drzewa życia wyrastającego własnymi siłami, a zastąpionego przez „żywe kolumny” w Sonecie XVII - pojawia się w poemacie Wigilia wielkanocna 1966, powstałym na okoliczność millenium chrztu Polski. Tutaj Wojtyła łączy obraz znany z twórczości Krasińskiego z filozofią narodu Norwida. Bohaterem jednego z obrazów poetyckich Wigilii wielkanocnej 1966 jest Mieszko I, który przechadza się po sadzie wzorowanym na rajskim ogrodzie, w centrum którego znajduje się „drzewo zranione”. Ów centralny punkt to najpierw drzewo rajskie o wielu nacięciach, w których każdy może się wszczepić - jak pisze św. Paweł w Liście do Rzymian, 11-17-24 (nawiązuje to do obrazu Chrystusa i Kościoła jako krzewu winnego w Ewnagelii św. Jana 15,1-8), a następnie symbol życia – drzewo krzyża, przedstawione wyraźniej w poemacie Myśląc Ojczyzna(za: K. Wójcik, Cyprian Norwid w świecie idei Karola Wojtyły):

- Granicą jest tylko Przyjście, które zmagania sumień i tajemnice dziejów połączy w jednym Ciele – i drzewo wiadomości zamieni w Źródło Życia wciąż wzbierające. Lecz dotąd dzień każdy przynosi to samo rozszczepienie w każdej myśli i czynie, z którego Kościół sumień rośnie w korzeniach historii (K. Wojtyła, Myśląc ojczyzna). U Norwida naród i Kościół spotykają się, krzyżują się – można więc mówić o swego rodzaju eklezjologii narodu (R. Zajączkowski, Głos prawdy i sumienie: Kościół w pismach Cypriana Norwida). Zdaniem Krystyny Wójcik krzyż jest warunkiem „jednopromienności” – zdążania narodu i chrześcijaństwa w jed-nym kierunku (K. Wójcik, Cyprian Norwid...). Wrastanie narodu w Kościół uwiecznia go i udoskonala (R. Zajączkowski, Głos prawdy i sumienie...)

U kardynała Wojtyły związek narodu i Kościoła staje się „liturgią dziejów”, zyskuje ponadto wymiar eucharystyczny:
- Oto liturgia dziejów. Czuwanie jest słowem Pana i słowem Ludu, które będziemy przyjmować ciągle na nowo. Godziny przechodzą w psalm nieustających nawró-ceń: Idziemy uczestniczyć w Eucharystii światów (K. Wojtyła, Poezje - dramaty - szkice)

Karol Wojtyła w Renesansowym psałterzu jawi się jako poeta dojrzały i już prze-konany co do dokonanych wyborów twórczych. Tego cyklu sonetów nie należy traktować jako wprawki twórczej, ale interpretować je jako istotny element pewnej całości, w której poszczególne symbole, zaczerpnięte z ogólnoeuropej-skiej i rodzimej tradycji literackiej, zostały dookreślone przez autora i stworzyły konkretną propozycję historiozofii. Z drugiej strony nie należy zapominać, że Renesansowy psałterz również wyraża osobiste poszukiwania autora, jego tęsknotę i zbliżanie się do osobowego Boga. Stanisław Dziedzic zadaje pytanie o status tej poezji, próbując postawić granicę między poezją a dokumentacją osobistych przeżyć: „Poecie Karolowi Wojtyle zawsze towarzyszyło poczucie niepewności, wątpliwości, czy to, co tworzy, co nawet później publikuje pod pseudonimami, jest rzeczywiście poezją, czy tylko poszukiwaniem Boga i człowieka” (S. Dziedzic, Romantyk Boży) 

Wydaje się, że najwłaściwsza odpowiedź brzmi: sonety Wojtyły są poezją, a ponadto nie są „tylko” poszukiwaniem Boga i człowieka, ale „aż” zgłębianiem Go. Co więcej – pomimo wymagań ścisłej, skonwencjonalizowanej formy Wojtyła jest w stanie stworzyć cykl poetycki obfity w wielopoziomowe sensy, odniesienia kulturowe, wreszcie – poszczególne „dotknięcia Boga”.

Jednym ze środków umożliwiających owo metafizyczne wzniesienie ponad świat zewnętrzny, a zarazem skierowanie człowieka ku jego ostatecznemu ce-lowi, jest właśnie krzyż. Jego symbolika w Renesansowym psałterzu jest zatem zjawiskiem bardzo bogatym, znacznie wykraczającym poza poszczególne wystąpienia leksemu „krzyż”. W tym symbolu odbijają się romantyczne fascynacje lekturowe dziewiętnastoletniego Karola Wojtyły. Motyw krzyża nie odsyła tu jednak w prosty sposób wyłącznie do mesjanizmu czy pasjonizmu. Wojtyła łączy historiozoficzną wizję Krasińskiego, jego wyczekiwanie „epoki Ducha”, ze swoistym odczytaniem krzyża, wolności i twórczości u Norwida (i Bierdiajewa); owe całkowicie odmienne spojrzenia na krzyż nie przeczą sobie, a dopełniają się. Krzyż nie musi przybierać konkretnej postaci wizualnej – może zostać przywołany za pomocą zamiany na inny element czy odwołania się do zasady „przecięcia” sformułowanej przez Norwida. „Uśpiony” krzyż bywa symbolem oczekiwania na erę zmartwychwstania, wejście do Nowego Jeruzalem. Krzyżem może być ponadto zharmonizowanie epok, gatunków muzycznych, kontem-placja harmonii świata.

Wyobraźnia poetycka Wojtyły sięga jeszcze dalej - jak później napisze już jako sufragan krakowski w swoim poemacie "Kościół"  w 1962 roku: „pastwiskiem jest krzyż”. Wciąż to jednak ten sam, Chrystusowy krzyż – „on jeden nieśmiertelny, prosty i boski”

Powyższe cytowania pochodzą z artykułu J. Makarewicza „On jeden nieśmiertelny, prosty i boski” - romantyczna symbolika krzyża w Renesansowym psałterzu Karola Wojtyły" (pisanych przez 19-letniego Wojtyłę, studenta I roku Polonistyki na UJ w 1939)

       (sobota, 19 grudnia 2020, g. 22.13)
    
***

bez interesu

      /być adekwatnym dawać adekwatne słowo

Rok Norwidowski 2021 tuż tuż
kończy się wigilia róbmy pasterki
szukając chwały nieswojej
ale prawdy(od)wiecznej

prawdy bez słowa i języka nie ma
czyli nie ma bez osoby i dialogu
słowo-język-rzeczywistość jest
raczej rzeczywistosć-słowo-język

jak poznać bezinteresownosć
pewnikiem po owocach
co kto zyskał co stracił
taki bilans życiowy róbmy

droga-prawda-życie
prowadzą do celu
odsiewając ziarna i plewy
w tym albo tamtym życiu

prawda się daje każdej i każdemu
na miarę otwartości i poszukiwań
bo jest i poznana wyzwala
po kres kontemplowania

widzieć słyszeć czuć smakować
opisywać na świadectwo
tylko tyle - tak tylko
spisane są czyny i rozmowy

z dna uspo­ko­jo­nej na­skróś głę­bi
wrażenia mając przez swój rdzeń
kontemplowanie to kon-templum
łączy Ludzkość z Boskością

tu jest kolebka pieśni języka kultury
od której przyszłość nasza zależy
rzecz o wolności słowa w dialogu
i w nas mieszka Promethidion

to ani wstęp ani ogólniki tylko
to Norwid w nas na swojej ziemi
pragnący powiedzieć jeszcze wiecej
w Roku Swym 2021 słów językiem

     (sobota, 19 grudnia 2020, g. 13.52)

***

o każdej epoce


każda epoka jest i ma
coś bardzo własnego
niczym osoba która każda własna
szczęść nieszczęść bez miary

każdy z nas osób homo sapiens
ma swoją drogę
swoją porcję prawd poznaje
każda epoka ma swoje życie

życie epoki czyli świata 
obradza hojnie wydarzeniami
które w sobie właściwy sposób
docierają i nas przemieniają

droga-prawda-życie osób
jest ich naszym absolutem
nie przeskoczysz samego siebie
swej drogi i prawdy i życia

każdej epoki lat setki i tysiac
zmienne przegania zmiennosć
jedno co stałe nad dziw podziw
osób droga-prawda-życie w świecie

trudno nie myśleć o Jezusie z Nazaretu
choć dwa tysiace lat już minęło
kto ma taką odwagę (i mądrość) jak On
powiedzieć i zrobić to i tak jak On 

    (piątek, 18 grudnia 2020, g. 14.25)

***

wzór Polaka w Norwidzie


no może jest jednym z modeli
modelowym artystą obywatelem
człowiekime sumienia i piękna
dóbr wewnętrznych osoby

zamiast jego wychwalać
będę usprawiedliwiał siebie
za takie pomysły i pisanie
w wigilię jego roku 2021

dlaczego tak myślę pomyślałem
nasz czas jest przeciw autorytetom
mam jednak nadzieję я надеюсь
że mu wybaczą bo dawno nie żyje

mnie wybaczać nie musza
niech po mnie jadą jak jechali
niech przemilczaja jak przemilczają
nie wykreślili autorytetu ze słownika

jest jednym z największych myślicieli
i cóż że chrześcijańskim (wbiblionym)

od kultury przyszłość nasza zależy
człowieka poza kulturą być nie może
kto chrześcijaństwa nam nie wybacza
sam sobie daje antyświadectwo

    (piątek, 18 grudnia 2020, g. 14.29

***

piękno opowiada świat


nic innego go nie zastąpi
chcemy je widzieć słuchać czuć
jeśli można wszędzie

reklamy wykorzystują nadużywają
przyciągnąć uwagę
połączyć z marką

kobieta dziecko dziewczyna
chyba w pierwszym rzędzie
aż wzruszyć chcą ich pięknem

trudno się dziwić
któż nie chce snuć opowieści
o pięknie nieskończonym

kto nie chce się wsłuchać wpatrzeć
spodziewajac aż zbawienia
od nudy bólu bezsensu (istnienia)

    (piątek, 18 grudnia 2020, g. 12.32)

***

rekolekcje adwentowe


nie znoszę słów stylu manier
gadania ponad realnością (trans)

samo gadanie to nawet nic
oni chcą abyśmy tak żyli poza

szykuj się na przyjście Jezusa
a to niby dlaczego właśnie dziś

co ma kalendarz do istoty spraw
jak kto Boga spotyka przeżywa

wasze słowa kazania rekolekcje
są manierycznym zaśpiewem

do czego kogo namawiają
wmawiajac jak w dziecko choroby

jak to się ma do Był Jest Będzie
tu teraz zawsze wszędzie

przybliża pomoga czy przeszkadza
zbliżajac do żłóbków i pod choinki

wiara i rozum rozdzielone przeczą
same sobie i spraw prawdy istotę

     (czwartek, 17 grudnia 2020, g. 10.09)

***

mniej chrztów (PiS-KEP)


to nie jedyna statystyka
licząca nasze przekonania
obecnosć Kościoła w świecie
polskim świecie nad Wisłą

socjologowie badają ankietami
analizują swoją wiedzą
oby i własnym doświadczeniem
wszechświatów jakie są

duchowo-intelektualno-sportowy
jest mój od dzieciństwa
skrzywiony pedofilami księży
ale nawet nie wiem ile i jak

spadają liczby praktyk
ale czy przekonań wątpię
tamtego świata niczym nie zastąpi
mody konsumpcjoznizmu trendy

ale kto bystry i świadomy bardziej
nie idzie w sojuszu tronu i ołtarzy
choćby bo to nienowoczesne
trąci myszami starością i obłędem

nowoczesna jest samodzielnosć
własne rozumienie wolnosci
osobiste doświadczenie wszędzie
nie mówcie nam co mamy robić 

pomagaj religio rozumieć
zgłębiać to co w nas niezbadane
dialogiem soborem wspólnotą
przyszłosć wszak zależy od kultury

daruj se Jędraszewski epitety
Jędraszewskimi zapełnione ołtarze
ale nie place a nawet koscioły
on się uwstecznił my swiat przeciwnie

stałeś się jak chciałeś symbolem 
władcy katedry na Wawelu
sojuszu ustrojowego z PiS-em
gdzie twoja filozofia się podziała   

     (czwartek, 17 grudnia 2020, g. 9.10)

***

nie tylko księża


zła nasza tradycja religijności
jest nadmiernie klerykalna
nie widzi rzeczy właściwie
czyli w istocie rzeczy (i Boga)

czyli i prawdy nie kontempluje
bo nauczono że do tego inni
są namaszczeni i w ogóle
szaraczki mają być tłumem ludowym

źle to dzisiaj bardzo owocuje
niemożnością poznania prawdy
na dwóch skrzydłach wznosząc
skoro się jest brzydkim kaczątkiem

nikt by nie zgadł początku dzisiaj
tych (nie)skomplikowanych rozważań
że od papryki konserwowej idą
wstecz do jednej z polskich parafii

przyjaciel ksiądz tam żył pracował
odwiedzałem go często dosyć
bywało zabierał mnie w gosci
do plantatorów papryki

tam pierwszy raz jadłem paprykę
tak przetworzoną do słoików
jakby czekała odwiedzin gości
wyjeżdżała gotowa na stół dla nas

ba bo ksiądz to gość wyjątkowy (był)
był i obyż wspomnieniem pozostał
bo przecież jest jak każdy z nas
człowiek facet poświęcony gość

człowiekiem mężczyzną nade wszystko
a że bezżennym to i w kłopotach
jak sobie z seksualnością radzić
i nie stać się chwilami pedofilem

drwale murarze górnicy rolnicy
i wszelkie inne zawody
tego problemu nie mają
bo żony kochanki partnerki itd

każdy radzi sam sobie z sobą
zależnie od warunków życia
od okolicznosci i osbowości
ale nikt sam siebie nie przeskoczy

oburzmy się wreszcie stokrotnie
krzyknijmy non abbiate paura i basta
skoro Kościół ma być Powszechny
ileż bardziej Bóg (Ojciec) jest taki

niczego nie ujmując księżom czyli i bp
żyjmy wreszcie szczerym dialogiem
który wspólnoty buduje więc i Kościół
uwolnijmy Boga z nadmiaru tradycji

jest przez ale i jest i dla i w i z
mialiardy są ludzi na ziemi
w nich i w każdym z nas mnie
dlatego teraz właśnie o tym piszę

zdrowiem jest tylko wspólnota
ludzi szczerych dobrej woli
uzdrowi niejednego z pedofilii
bez dialogu zdrowia i wspólnoty nie ma

     (środa, 16 grudnia 2020, g. 11.13)

***

my-ja-człowiek-w-świecie

        /kim jestem gdzie zmierzam/

co w nas siedzi (złapane w sieci)
więc kim jesteśmy my sami
wiemy nie wiemy bez myśli
bez doświadczeń siebie i świata

wiem jeśli mam samoświadomość
do której prowadzi praca i łaska
oczywiscie w pocie czoła i duszy
jeśli dusza i duch się pocą

wiem jaką drogą idę i szedłem
decyzje podejmując takie siakie owe
poznajac prawdy na ile tylko wlezie
poddany działaniom życia świata

z tym życiem w trójcy bywa kłopot
nie pyta się nas jak dziać się może
dzieje się dzieją są to dzieje świata
które czas i miejsce nasze moderują

ile już wersów o tym napisałem
nie mogę bez dialogu doszlifować
odmawiajac mi słowa (wspólnoty)
sami sobie wy i świat szkodzicie

     (wtorek, 15 grudnia 2020, g. 13.46)

***

Norwidzie naszej współczesności (2)

                        księdzu dr Piotrowi Karpińskiemu/

oczywiście posoborowej
w plepleple bez myśłenia Cie nie ma
skoro Ciebie i poezji (filozofii/teologii)
to i Boga być nie może
bo nie ma wiary bez myślenia
wiara i rozum pozwalają więcej
na poznanie i kontemplowanie

przeciez wszystko soborowość nasza
mądrość zbiorowa kultury
nie ma jeszcze przyjecia u nas
w Kraju nad Wisłą Twej Ojczyźnie
i w dzisiejszym PiS-KEP-ustroju

stary Prezes tego nie zna nie rozumie
on doktorat pisał u marksistów
za marksizmu materializmu panowania
partyjniacy nie wybiegną przed mistrza
a lud wybiera alle zusammen bez myśli
kto by znał się na filozofii i Soborze 

nie myślą o prawdzie ani poznają
kontemplowanie też nie dla ich tradycji
żyją jak żyli wiekiem XIX może
co im autorytety Kościoła i polityki każą
każą kazaniami i propagandą (np TVPis)
papieski encykliki nie dla nich
szczególnie może rozdział 3 o nas i 1989
no a wiara i rozum zdecydownie za trudne

piszę sobie i muzom na świadectwo
cytując moich Mistrzów i autorytety
Norwid Wojtyła Strzembosz Madej
Sobór a z filozofów Roman Ingarden

"W naszej epoce, w której ludzkość coraz bardziej się jednoczy i wzrasta wzajemna zależność między różnymi narodami, Kościół tym pilniej rozważa, w jakim pozostaje stosunku do religii niechrześcijańskich. W swym zadaniu popierania jedności i miłości wśród ludzi, a nawet wśród narodów, główną uwagę poświęca temu, co jest ludziom wspólne i co prowadzi ich do dzielenia wspólnego losu.

Jedną bowiem społeczność stanowią wszystkie narody, jeden mają początek, ponieważ Bóg sprawił, że cały rodzaj ludzki zamieszkuje cały obszar ziemi, jeden także mają cel ostateczny, Boga, którego Opatrzność oraz świadectwo dobroci i zbawienne zamysły rozciągają się na wszystkich, dopóki wybrani nie zostaną zjednoczeni w Mieście Świętym, które oświeci chwała Boga, gdzie narody chodzić będą w Jego światłości.

Ludzie oczekują od różnych religii odpowiedzi na głębokie tajemnice ludzkiej egzystencji, które jak niegdyś, tak i teraz do głębi poruszają ludzkie serca; czym jest człowiek, jaki jest sens i cel naszego życia, co jest dobrem, a co grzechem, jakie jest źródło i jaki cel cierpienia, na jakiej drodze można osiągnąć prawdziwą szczęśliwość, czym jest śmierć, sąd i wymiar sprawiedliwości po śmierci, czym wreszcie jest owa ostateczna i niewysłowiona tajemnica, ogarniająca nasz byt, z której bierzemy początek i ku której dążymy.

Od pradawnych czasów aż do naszej epoki znajdujemy u różnych narodów jakieś rozpoznanie owej tajemniczej mocy, która obecnie jest w biegu spraw świata i wydarzeniach ludzkiego życia; nieraz nawet uznanie Najwyższego Bóstwa lub też Ojca. Rozpoznanie to i uznanie przenika ich życie głębokim zmysłem religijnym. Religie zaś związane z rozwojem kultury starają się odpowiedzieć na te same pytania za pomocą coraz subtelniejszych pojęć i bardziej wykształconego języka" (Nostra aetate)

jestem przekonany że zmiany się dzieją
bez pytania o zgodę metafizyków
zwłaszcza odciętych od rzeczywistosci
niechętnych ślepych jakby głuchych
zapatrzonych w swoje systemy 
zwłaszca struktury (dobro)bycia w nich

z mojego żywego doświadczenia (plus)
katecheza na metafizyce bez przyszłosci
moze znajdzie jeszcze katechetki-ów
ale chyba nie uczniów

ksiądz Karpiński dał impuls na fejsie
do szukania teologii na fenomenologii
czyli na osobie według mnie i Soborze
a inaczej być przeciez już nie może

nie mogło być inaczej papieza Polaka
jak z polskiej historii kultury ziemi
nie z fusów pobożnych metafizyk kazań
bo bez myślenia wiary nie ma ni prawdy

"John Paul II was deeply conscious that his pontificate as the Polish pope grew out of the history of his Fatherland and the Church on Polish soil" (tak myślą badacze w Rzymie)

       (wtorek, 15 grudnia 2020, g. 11.55)

***

osoba i Bóg (1)


nie Bóg i osoba
byłoby ignotum per ignotum
najpierw poznajemy siebie
przez siebie rzeczywistość
sobą - drogą-prawdą-życiem

by w końcu uznać siebie
podmiot żyjący poznający
po-i-samoświadomość
w drodze na końcu Boga
bo osoba jest tym ekranem
na którym wyświelić się może

aż tu mnie życie prowadziło
krok za krokiem dajac siebie
dzień za dniem i nocą
tekst za tekstem pisząc
a każdy coś nie tylko zapisuje
ale objawia i prowadzi dalej
wrażenia mając przez swój rdzeń

"Podobnież i pieśń gminna, to nie jest to,
Co wy dziś zrobiliście z niéj.
Płynność słów? To oko, błysłe łzą,
To ciepły dech, nie zawołanie: «Tchnij!...»
Tak wywęźla się kwiatu pąk i tak ptaszę
Coraz bystrzej i pełniej widzi dzień,
Nim nad rozpękłą wzięci czaszę,
Wrażenia pierw mając przez swój rdzeń!"

czy Rok Norwidowski 2021 uzna
i naszą przydatność w różnych naukach
socjologii teologii kulturoznawstwie itd.
mieszkańców Ziemi Norwida i Cudów

osobę bez Boga myśleć można
ale Boga bez osoby nie
wrazenia mając przez swój rdzeń
jesteśmy całą drogą-prawdą-życiem

    (wtorek, 15 grudnia 2020, g. 11.17)

***

odczynnik i dekoder

             /sens ponad hiperspecjalizacje/

w świecie zawsze coś dzieje się
tak w sferze bio jak Kosmosu
jestem odczynnikiem i dekoderem
to znaczy trójca drogi-prawdy-życia

dzianie widzi tylko osoba
odczuwa poznaje zmiany
sobą całym i świadomością
sens odczytuje albo jest głucha ślepa

sens w i wobec wiecznosci
bo jak widać na moim przykładzie
współcześni unikają dialogu
nikt o tym ze mną nie rozmawia

a wszystko co wpadnie w me sieci
neuronowo przekaźnikowo jakieś
przetwarzam znaczy ta trójca
droga i prawda i życie w jednosci

jeszcze w jednosci przed demencją
jeszcze w całosci przed śmiercią
odczynnikiem jestem dekoderem
całej dostępnej rzeczywistosci

nie czyta się (swojej) rzeczywistosci
inaczej jak tą trójcą
hiperspecjalizacja tam nie prowadzi
dodaje tylko cząstki do cząstek

wyniki hisperspecjalistów (nauki)
są bywają wspaniałym kąskiem
dla smaku egzystencjalnego w nas
ludzi z gatunku myślących osób

jeszcze nie ma takiej nauki
która sens hiperspecjalistycznie bada
i czy w ogóle być może jedna zmienna
kto szuka znajduje próbujcie próbujcie

     (wtorek, 15 grudnia 2020, g. 10.36)

***

podważam ich system


wątpię jest za słabe
podważam całym sobą
drogą-prawdą-życiem

ich PiS-KEP-ustrój
w wątpliwość poddaję
intencje Prezydenta 

w słowa jego przemowy
zapalającego znicz nocny
pod Papieskim Krzyżem

dziwi się poseł Cymański
gdzie idą protestujacy
że pod dom Kaczyńskiego

Kaczyśki pisze tej ustrój
jak drugi nikt taki
więc gdzie mamy iść

co ma Papież z 13 grudnia
i Krzyż z I Pielgrzymki
ku odmianie oblicza ziemi

łączy to Prezydent Polski
z wojną Jaruzelskiego
z własnym narodem nami

piernik do wiatraka
ale propaganda lubi świętość
ich ustrojowa propaganda

    (poniedziałek, 14 grudnia 2020, g. 21.56)

***

PiS-kabaret (nie)narodowy


PiS-KEP-ustroju w istocie
kabaratem jest od niedawna

katolicka zjednoczona prawica
jest farsą niż kabaretem nawet

religia jest elementem kluczowym
ich doktryny raczej i propagandy

katolickośc jaką pokazują
no nie tę życiowo-moralną

posługiwanie się fałszem
podstawianie nóg intrygi

zaprzedani ojcu wszechkłamstw
dalibóg nie tak robią katolicy

     (poniedziałek, 14 grudnia 2020, g. 13.16)

***

naznaczeni biochemią

          /człowiek to dużo coś wiecej, ktoś/

naznaczeni słabo powiedziane
współkreowani
nie tylko wolą i słowem Bożym
wpływa współtworzy zachownia

seks bez nie niemożliwy
i wiedza o nim (procesie)
piję tu wyraźnie do księży
podważam myśłenie o nich

roizmawiac można
jeśli któryś z nich chce w ogóle
szeptać przez kratki konfesjonału
też można jeśli ktoś chce (potrzebuje)

ale z twardym ścisłym rozróżnieniem
że tylko o religijnych supozycjach
duchowym widzeniu z innej strony
biochemie swoją tylko my znamy

duszpasterstwo musi znać naukę
nie tylko starodawną tradycję
to jak komu kto co tłumaczy
nie znając własnej istoty rzeczy

    (poniedziałek, 14 grudnia 2020, g. 12.56)

***

metafizyka

         /ponad wszystkie wasze uroki/

fenomenologia nie wystarczy
nawet mnie
długość szerokość smak itd.
opis nie daje wszystkiego

bo jest jeszcze całośc i jedność
i przede wszystkim sens
z trudem poddają się mierzeniu
mieszkają w osobowym świecie

metafizyka biegnie najdalej
poza ponad w głąb
przywołuje transcendencję 
jako narzędzie do pomocy

transcenduje każda każdy z nas
ludzi świadomych myślących
z jako-taką anatomo-fizjologią
samopoczucia tożsamosci itp.  

po kres istnienia kres bytu
bytowania w swej egzystencji
każda i każdy sam i wspólnocie
rodu ludzkiego na ziemi

czas geologiczny i nie tylko
antropo-kosmologiczny
w nas się splątują na wieki
wszechświecie zimnym i Bożym

matematyka chyba wszystko może
nie ma matematyki bez człowieka
są chyba inne trójwymiary
matematyczny ludzki Boży

     (poniedziałek, 14 grudnia 2020, g. 11.42)

***

Norwid aktualny 2020


lada tydzień dzień za chwilę
Rok Norwidowski zajaśnieje
bo światło emanuje z niego
mówił pisał Papież Wojtyła

o jego poezji mówił dokładnie
poezji nie ma bez osoby Autora
Autor rzeczywistość przeżywa
jak przeżywa soba tak pisze

papież jest naszą aktualnością
naszej wolności godności ziemi
Wieszczowie i święci są
Duch Miejsca i Czasu w nich

piszę na Norwidowej Ziemi
miejscu jego poczęcia i narodzenia
w dorastania rozwoju wędrówkach
nabył tu tożsamości kulturowej

podskakuję z radości i teraz
doczekaliśmy tego u Norwidolożki
powiedziała to przyznała
że nie był tylko emigracyjny

Rok Norwidowski 365 dni tylko
nie będzie miał żadnego dodanego
nie będzie więc przestępny
ale nasz zwykły świateczny

będa w nim dni szczególne
narodowe religijne z tradycją
będą też nasze samorządowe
gdy 40 lat minie Solidarnosci

wcześniej święto Zmartwychwstania
które Norwid łączy z pieknem i pracą
pod koniec także 13 grudnia
czarnej nocy stany wojennego

po nocy wojennych wspomnień
znów Będzie Boże Narodzenie
bo nie skończona jeszczed ziejów praca
nie przepalony glob sumieniem

na każdą okazję mówi nasz Poeta
nawet bitnej policji i jej generałom
z własnego życia doświadczeniami
jak być lepszym człowiekiem 

"180. rocznicy urodzin Cypriana Kamila Norwida, jednego z największych poetów i myślicieli, jakich wydała chrześcijańska Europa. Mamy wszyscy wielki dług w stosunku do tego poety — czwartego wieszcza — i pragniemy wykorzystać okoliczność rocznicową, ażeby ten dług w jakiejś mierze spłacić. Zawsze uważałem, że miejscem, na którym powinien spocząć Cyprian Norwid, jest krypta wieszczów w katedrze na Wawelu. Okazało się to niewykonalne, ponieważ nie dało się odnaleźć i zidentyfikować szczątków poety. Szukałem wobec tego innych środków wyrazu, żeby niejako nadrobić to, co w stosunku do Norwida nie zostało spełnione, a co czujemy, że jest naszą zbiorową powinnością. Dobrze, że teraz przynajmniej urna z ziemią ze zbiorowej mogiły, w której poeta został pochowany, znajdzie na Wawelu należne mu miejsce w ojczyźnie, bo ojczyzna, pisał Norwid, «jest to miejsce, w którym najmilej spocząć i umrzeć»

Drodzy państwo! Cieszę się bardzo z tego spotkania i przywiązuję do niego wielką wagę. Dlatego też, przygotowując się do niego, wróciłem do lektury pism Norwida i rozmawiałem z tymi, którym Norwid jest także bliski. To, co pragnę wam powiedzieć, jest w znacznej mierze owocem wymiany myśli z nimi. Chciałem rzetelnie spłacić mój osobisty dług wdzięczności dla poety, z którego dziełem łączy mnie bliska, duchowa zażyłość, datująca się od lat gimnazjalnych. Podczas okupacji niemieckiej myśli Norwida podtrzymywały naszą nadzieję pokładaną w Bogu, a w okresie niesprawiedliwości i pogardy, z jaką system komunistyczny traktował człowieka, pomagały nam trwać przy zadanej prawdzie i godnie żyć. Cyprian Norwid pozostawił dzieło, z którego emanuje światło pozwalające wejść głębiej w prawdę naszego bycia człowiekiem, chrześcijaninem, Europejczykiem i Polakiem." (św. Jan Paweł II, 2001)

       (poniedziałek, 14 grudnia 2020, g. 11.04)

***
 
jak pracuje (mój) umysł


mam napisać ważny list
może być krótki
lecz z świąteczną głębią

zamykam oczy i wzdycham
Chryste pomóż
moja mantra sama się toczy

nic więcej i głębiej
we mnie nie ma 
jak włąśnie ta mantra

cytowałem ją stokrotnie
zaczyna się 
nie ja Ty

nie jestem tylko ogólnikiem
jest konkretem osobowym
integralnego rozwoju

list zaczyna się tak
kiedy siadam do pisania 
myśli biegną dalej głębiej 

modlitwa przed pracą
nie jestem Bogiem
potrzebuję Go

to nie studium przypadku
odblask prawd większych
drogi-prawdy-życia

nigdy nic izolowane jest
nic jest w i samą próżnią
jest trójcy zazębianiem

dorastamy życia tokiem
coraz więcej widząc-wiedząc
zdolni poznac i kontemplować

odpowiednie dać rzeczy słowo
odpowiednie dać decyzje i czyn
życie osobowe ma sens ma sens

     (niedziela, 13 grudnia 2020, g. 19.14)

***

modlitwa przed pracą

           /nie jestem Bogiem, potrzebuję Go/

ja człowiek 
lubię pomodlić się przed pracą
modli się Józefem K we mnie
moją drogą-prawdą-życiem

praca jest synonimem czynu
a modlitwa czego
chyba bycia człowiekiem-osobą
świadomej wszechbytowania

modlitwa mnie pozycjonuje
moje zamiary urealnia
do tego co jest możliwe
kondycją człowieka myślącego

modne dziś słowo mindfulness
niczego dodać mi nie może
poznałem drogą-prawdą-życiem
dziś unoszę się i kontempluję

     (piątek, 11 grudnia 2020, g. 15.35)

***

poziomy władania

w mediach huczy
o porozumieniu w Brukseli
od dawna o pedofilii

kiedy słyszę premiera
myślę o obu problemach
często aż tragediach

poziomy władania
usłyszałem u premiera
pomiedzy wierszami

gwałcą Polskę (nas innych)
skoro ciągle im to służy
propagandowo ciągle panują

panowanie nad wyborcami
wbijając się w ich przekonania
o sprawach bieżących (media)

jest głębszy poziom
mentalnosci Polek i Polaków
PiS na nich bazuje

jak ten poziom opisać
jako narodowo-katolicki
to też jeszcze za mało

jaki ład metafizyczny za tym
dlaczego wszystko istnieje
i co jest po śmierci

tego zwykłą partia nie da
ale nawiedzona jakby daje
nadpisując się nad religię

w ten sposób działa partia
prezes premier ministry
jakby wyslannikami Boga byli

pedofil też z władania korzysta
nad swoją ofiarą
starszy ma pozycję i możliwości

PiS-KEP-ustrój wykorzystuje
dziecinną nieświadomosć 
Polski po latach deprawacji PRL

czym dla nich tzw praworządnosć
to że oni o wszystkim decydują
ich centralny ośrodek wałdzy

po totalitaryzmie PRL (też w sądach)
kto rozumie praworządność
jako zwycięstwo rozumu i kultury  

     (piątek, 12 grudnia 2020, g. 12.06)

***

poranienia w religii


są poranieni religijnie
bez równawagi wiary i rozumu
zwłaszcza na punkcie cielesności
w ciągłych tarapatach

tak mnie wychowywano
aż dożyłem wolności
gdy rozum wynagradzający działa
nie pozwala na zniewolenie tradycją

ci z seksualną nerwicą religijną
męczą siebie a może i otoczenie
stale z dwóch stron niezaspokojeni
ani cieleśnie ani duchowo

i chyba bez intelektu się nie zmieni
tylko rozum może sam siebie rozgryźć
dając satysfakcję egzystencjalną bytu
wolny od zniewoleń kontemplacją

żegnają się modlą przed prysznicem
przed każdym wejściem do łazienki
przed samych ssiebie cielesnością
słyszałem ze tak Prymas Wyszyński

czytałem że Bernard z Clairvaux 
rzucał się w ciernie i pokrzywy
by zadusić boleścią podniecenie
o nierozumni i nadreligijni biedni

nie po to jest ciałem by się go bać
ale by się nim cieszyć ćwiczyć
w nim żyjemy jesteśmy poruszamy
oczywiście bez niego nie ma prokreacji

ksiądz Rydzyk powiedział co powiedział
słusznie wszyscy krytykują za zbrodnie
które jakby wypowiedzią usprawiedliwiał
zgrzeszył to zgrzeszył pedofilia jest zbrodnią

ale nie niszcz ciała w kolcach cierni/pokrzyw 
chyba że leczniczo w jakiejś medycynie
rozładowania napięć każdemu potrzebne
spytaj lekarza że nie są grzechem 

starzy nie powinni umierać z jakimś tabu
z nadzieją że przestanie być tabu w Kościele
co cielesne zostaw cielesności zdrowej
co duchowe ćwicz bardziej niż ciało

co wszystkich ludzi dotyczy
lecz o tym się nie rozmawia (nie rozmawiamy)
to jest grzechem straszliwym poza Kościół
mnie pedofil ksiądz zgwałcił gdy miałem lat 7

masturbacja jest medyczno psychologiczna
nie ze świata duchowo religijno kościelna
to przykład uzurpacji na którą pozwalamy
znać trzeba wszak biblijne opisy i kanoniczne

możliwy jest zdrowy rozsądek i potrzebny
bez rozumności niczego dobrego nie ma
ani seksualnosci satysfakcjonującej
ani świętości która siega nieba i ziemi

już chyba na samym końcu but not least
religia oparta na tradycji i walce z cielesnością
chyba już przegrała (nie wszędzie wszystkie)
Jezus jest Bogiem wcielonym w człowieka

       (czwartek, 10 grudnia 2020, g. 18.09)

***

rozczarowania


cóż życie bez rozczarowań
nic dokonałego na ziemi
sami sobą najczęściej bywa

od początku roku Norwida 2021
czegoś szukam się wmyślając
czym dla nas co znaczy w ogóle

dostrzeglem trzy ścieżki działań
norwidologów chwała im za to
samorządowo-rządowej tak samo

ale przecież jeszczy my jesteśmy
porwani do zachwytu ojcowizną
w której Poetę Wieszcza spotkaliśmy

pierwsi drudzy wymienieni działają
nie wiedzą co z nami zrobić czy chcą
nie tak było na początku 20 lat temu

to nie służy wielkiej idei i dziełu
bez adekwatnosci prawdy nie ma
jest adekwatność także w działaniu

czy wreszcie ktoś powaznie potraktuje
i mnie drugiego piszącego człowieka
jakbym był powietrzem lub zarazą

     (czwartek, 10 grudnia 2020, 14.21)

***

głębia samorządności


Rok Norwidowski już błyszczy
choć jeszcze 3 tygodnie wigilii
motywuje w pracy swego czoła
rzuca światło na wszystko

nauki o samorządności trzeba
bardziej w stronę mindfulness
niż aktów administracyjnych
ducha litery ustaw o niej

zarządzanie samym sobą
na ziemi swego zamieszkiwania
we wszystkich wymiarach
oświaty kultury nie tylko pieniedzy

tak został nam dany Poeta Norwid
nie przyszedł z zewnątrz znikąd
nie wyczytaliśmy z podręczników
encyklopedie o tym milczały

że on z naszej ziemi tu poczęty
w jakiejś polskiej gminie Strachówce
co to znaczy tylko my doświadczamy
całym sobą życiem kulturą oświatą

z tego się wzięła nowa Rzeczpospolita
Rzeczpospolita Jego Imienia i Ducha
jednego z najwiekszych myślicieli
w chrześcijaństwie Polski i Europy

gdybyśmy nier mieli Papieża-Polaka
nie poszlibyśmy tak daleko myśleniem
jemu nikt prawa i inteligencji nie zarzuci
bo on był przed nami samorządny

niechże nie uczą mię gdzie ma ojczyzna
bo pola sioła okopy i krew i ciało
i ta jego blizna to ślad - lub - stopy
które trzeba widzieć czytać rozumieć

       (czwratek, 10 grudnia 2020, g. 13.34)

***

my jako droga-prawda-życie


nie jesteśmy przelotną chwilką
bo całością wokół osi jedności
każde inne rozumienie błądzi
wodzi wszystkich na pokuszenia

cóż wiemy o artyście polityku sobie
jeśli bierzemy tylko powierzchownie
to jak nam sie rzeczy i świat dają
bardziej medialnie niż dosłownie

po czasie wybuchają afery
bo ten tamta tamci albo my sami
okazujemy się prawie kimś innym
gdy pęd życia maski z nas zrzuci

ten aferzystą ów skandalistą celowo
rozwodnikiem z podwójnym życiem
albo nawet księża biuskupi pedofilami
błyszcząc zakłamaniem do końca

tak każda każdy z nas profesjonalistów
ujawniający tylko swą hiperspecjalizację
broń Boże przekonania światopoglądowe
co do polityki religii seksualności

biada wam uczeni w piśmie i faryzeusze
obłudnicy zamykacie królestwo niebieskie 
i moją-naszą Rzeczpospolitą Norwidowską
sami nie wchodzicie i nie pozwalacie innym

tylko pełny człowiek nie podzielony jakoś
lękami o byt swój i rodzinny + poprawnością 
najgorsze gdy karierą popularnoscią kasą
prawdę może poznać i kontemplować

     (czwartek, 10 grudnia 2020, g. 12.16)

***

adekwatność

             /czym prawda bez contemplum/

kiedy wszystko jest tak jak trzeba
jak być powinno zrobione
w życiu codzinnym bez wątpienia
w naukowym bywają wątpliwości
bo dopiero się szuka adekwatnosci

zrób tak jak trzeba
jak ci coś wewnątrz podpowiada
na coś zwraca uwagę (naj)bardziej
coś innego lekko się opiera
a będziesz mieć święty spokój

adequatio rei et intelectus
mówi się od Arystotelesa po Norwida
odpowiednie dać rzeczy słowo
jest sprawą wielką piękną i dobrą
prawdą jest to co jest i jak naprawdę

prawda chce się wszystkim objawiać
jak i światło nie chce być zakryte
objawiając manifestując swe bycie
istnienie ma sens dobro-prawdę-piękno
cóż nieistnienie może kogo obchodzić

wszystko można zrobić adekwatnie
w naszym ludzkim osobowym świecie
od rana przez dzień wieczór po noc
wszystko się wtedy piuęnie dopowiada
układa w całość ma jedność i sens

można zbywać wewnętrzne wołanie
oddać się bylejakości by jakoś to było
i rzeczywiście wszystko tak się układa
trudno potem odkręcić uzdrowić
we wszystkim szukać nie dobra lecz zła

       (czwartek, 10 grudnia 2020, g. 11.40)

***

od gwiazd do Chrystusa i z powrotem

            /moje nieświąteczne myślenie/

gwiazdy rosną i umierają
rozpada się ich materialna forma
czarne dziury pożerają resztki
ale rodzą się nowe i znów...

na ziemi żyje czlowiek
szuka i znaduje sens
bywa że nie niestety
biologicznie kulturowo chory

przyszłosć człowieka zależy od kultury
kultura sensy tworzy znajduje chroni
nikomu na siłę narzucić nie można
Chrystus jest pełnią sensu do wyboru

mówimy o Nim Król Wszechświata
sens Logos w Nim zamieszkuje
kto chce żyć w nim sensie z sensem
może przyjaś ale i może odrzucić

skoro sens jest nawet w Kosmosie
coś z czegoś według praw
więc mamy szczęście tak owak
prawdę poznawać i kontemplować

     (czwartek, 10 grudnia 2020, g. 10.45)

***

dziedzictwo


ojciec pisał do końca
wierszyki na każdą okazję
jego sisotry i bracia w młodości
to wiem że na pewno

jego matka ojciec też
są w annopolskich kajetach
jego babcia i dziadek oczywiście
babcia ojca była siostrą Prusa

tak wywodzę tradycję polską
sprzed Konstytucji 3 Maja
grupową być może tylko
ale tak się się dzieją pokolenia

moje pisanie jest dziedziczne
choć jestem różny i osobliwy
to jednak fakty też mówią
nie wziąłem się z nikąd

ale rzecz ma wiele wymiarów
tak i moje pisanie na starość
wcześniej nie było czasu
rodzina no i ojczyzna (wolność)

jednak nic nie przepada w tym życiu
i w wieczne idzie z nami zachwycone
jak gwiazdy nie tam są gdzie świecą
nasiąkłem Norwidem na tej ziemi

ta ziemia dała wezwania i skarby
do Solidarnosci samorządności itd
duch czasu prowadził wskazywał
Rzeczpospolitą Norwidowską

każdy kto pisze zna ducha wolności
ten łapie rodzi każe tworzyć
lepeij gorzej pospoliciej nie wazne
nie pisze się by się tylko podobać

nie pisze nie maluje nie komponuje
bez wewnętzrnego poruszenia
kojarzenia genami i kulturą płyną
jak się szło-poznawało-żyło

jestem wolny w integralnym rozwoju
do wolnosci wielu rękę przyłożyłem
są dykasterie nie ma ministerstw u nas
prawd poznawania po kontemplację

     (czwartek, 10 grudnia 2020, g. 10.16)

***

czym zagraża Kaczyński


Sejm głosuje wotum nieufnosci
opozycja chce odwołąnia Kaczyńskiego
pada mnóstwo słów oskarżajacych
z drugiej strony wznoszą panegiryki

zagraża czy jest zbawicielem
powiem jak to czuję i widzę po sobie
wielkie hasła sprawdzam w powiecie
wielkie narodowe słowo-hasła

tak są narodowi na zabój w zaparte
że wymiatają wszystkich nieswoich
zmieniając pamieć dzieje tożsamosć
do któregoś pokolenia (na tę od nich)

patriotom wmawiają zdradę
katolikom apostazję
aniołom tej ziemi obcinają skrzydła
by prawda nie była kontemplowana

czym zagraża Kaczyński
on już to zrobił wcielił
pytanie tylko na jak długo
kiedy wygłosowany odejdzie

   (środa, 9 grudnia 2020, g. 22.23)

***

perła norwidowska 2021

              /kto docenił już zwyciężył/

ale nam się przytrafiło
w gminie Strachówka na Mazowszu
być gminą ziemią Norwida
i Rzeczpospolitą Norwidowską

jak to się stało warte opowieści
może podejmie się nowe pokolenia
by pamieć i tożsamość rosła
ludzi wolnych z godnoscią obywateli

czy tylko obywateli gminy i Polski
ależ skąd Europy i świata całego
a jeśli ktoś z nas jest wierzący
to i Królestwa Bożego Jezusa

"Podobne jest królestwo niebieskie do skarbu ukrytego na polu. Gdy znalazł go pewien człowiek, zakrył z powrotem. Potem poszedł uradowany, sprzedał wszystko, co miał, i kupił to pole. Królestwo niebieskie podobne jest również do kupca, poszukiwacza pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją...

Jezus ogłaszał królestwo niebieskie wzywając Judejczyków do nawrócenia, czyli przemiany myślenia i postępowania... to samo wyjaśnia w przypowieściach.
Przypowieści czynią słuchaczy aktywnymi w rozważaniu przesłania Jezusa.
Przypowieści o skarbie ukrytym na polu, o poszukiwaczu pięknych pereł ... wprowadzają w tematykę wartości i celów życiowych...

Jezus zachęca słuchaczy do poszukiwania skarbu większego od tego, który można znaleźć w ziemi. Królestwo niebieskie jest bezcennym skarbem, dlatego ludzie mądrzy oddaliby wszystko, co posiadają, by mieć szansę na zdobycie go. Przyjęcie, wejście do królestwa teraz jest życiową okazją. Półśrodki nie są odpowiednie wobec wartości królestwa Bożego.

Wejście do królestwa wymaga radykalnej decyzji: wiary obejmującej całą przyszłość życia z Bogiem. Dotyczy to również Judejczyków, którym miejsce w królestwie Bożym zapewnia ta sama wiara, która w przyszłości będzie udziałem pogan.
Czy ludzie uwierzą, kiedy uczniowie opowiedzą im o Jezusie? Czy Jego poznanie stanie się dla nich czymś najcenniejszym i najważniejszym wydarzeniem w życiu?
 ...
Perły są wytwarzane przez niektóre gatunki małży morskich. Nurkowie poszukiwali pereł w Morzu Czerwonym, Zatoce Perskiej i Oceanie Indyjskim, z dala od Judei. Z powodu piękna były przedmiotem pożądania. Taką perłą jest w przypowieści zbawienie ofiarowane przez Boga ludziom, którzy kiedy o Nim usłyszą uznają Go za najważniejszego w życiu, od teraz na zawsze.
...
Tylko Bóg zna serce każdego człowieka i zna jego wiarę. W królestwie dostrzeganym na ziemi niekiedy nie można odróżnić wiary od niewiary, prawdy od elokwencji, świętości pozornej od prawdziwej świętości, miłowania siebie od miłowania Boga. Królestwo ziemskie ma niejednorodny charakter - w jego skład wchodzą święci i grzesznicy...

Uczniowie dostrzegli związek pomiędzy tym, co widzą i słyszą a obrazami odmalowanymi w przypowieściach.
Po zakończeniu nauczania w przypowieściach, Jezus wraz z uczniami udaje się do Nazaret. Tam znowu zdarzy się to, co wcześniej zostało opowiedziane w przypowieściach." (Fundacja Biblos)

trafiła się nam perła norwidowska
owita dziejami i kulturą wielką
poza i ponad wszelkimi układami
nie z soli i roli bo z prawdy i życia

wieczną wartość otrzymaliśmy hojnie
na tej ziemi zamieszkiwaniem troską
usynowieni bez niczyjej łaski bo... 
a zwłaszcza możnych tego świata

      (środa, 9 grudnia 2020, g. 14.50)

***

kojarzenia wspomagane

        /błogosławieni także przez maszyny/

dawniej każdy miał swoje
osobowe życiowo całościuowe
dziś mamy wspomaganie
internetowym kojarzeniem

kto z obu korzysta szczęśliwy
więcej moze niż nasi przodkowie
w pewnych granicach oczywiście
chodzi mi tu tylko o kojarzenia

    (środa, 9 grudnia 2020, g. 12.50)

***

prawda i kontemplacja


czy nie za wysoko sięgam
uważam że nie
skoro jest i jedno i drugie
bez obwarowań kastowych
kazdy może próbować i ja

obie sprawy są niemierzalne
ale mozemy o nich rozmawiać
o ile z doświadczenia
encyklopedycznie można po co
każdy sam przeczytać może

co do prawdy
potrzebujemy innych osób
i całej ludzkiej kultury
w dialogu się rodzi (nauki i...)
wszystkich ludzi dobrej woli

kontemplacji nie moża nakazać
choć trzeba wszystko czytać o niej
każdy sam decyduje czy chce
i rozpoznaje kroki i ścieżki
ona sama nie jest działaniem

można powątpiewać o prawdzie
szukać innych rozwiązań
nawet szukać dziury w całym
z kontemplacją rzecz inna
poza krytyką nikomu nie zagraża

kontempluję prawdy poznane
unosząc się na dwóch skrzydłach
jeśli czegoś nie wiem
albo nawet niepełnie źle poznam
komuż to szkodzi (zagraża)

kontemplacja jest trwaniem
na poziomie wszelkiego istnienia 
niczego nie chce od nikogo
jest całością jednością osobową
współświątynia-coś-boskiego-w-nas 

     (środa, 9 grudnia 2020, g. 12.26)

***

dwugłos o sobie


nie jestem z siebie zadowolony
jestem zachwycony
tym co Duch Święty ze mną robi

gdyby ktoś mi powiedział kiedyś
jak i gdzie będę doprowadzony
trudno by było mi wierzyć

patrzyłbym jak słup soli
z absolutnym zdziwieniem
tak jak teraz gdy te słowa pisze

mogą o mnie źle mówić
ci którzy mnie znają
najwięcej niestety rodzinnie

ale rok 1772 we mnie się ukrył
sanktuarium MBA rodzinne
i Rzeczpospolita Norwidowska

nie piszę nie robię niczego
żeby komuś przykrość robić
owszem lenistwo bywa silniejsze

ale nigdy mną zła wola nie rządzi
piszę żyję wielką rzeczywistoscią
jest mi dana drogą-prawdą-życiem

tak tak ja tylko zapisuję
to co staje przed albo we mnie rodzi
tak duch mówi do osób i narodów

przyszłość człowieka zależy od kultury
powiedział Wielki Polski Papież
wszystkim ludom i narodom UNESCO

    (środa, 9 grudnia 2020, g. 11.02)

***

wrażenia mając przez swój rdzeń - RN 2021


jesteśmy dziwną instytucją kultury
Rzeczpospolitą Norwidowską
samozwańczą a może natchnioną
owszem nikt nas nie mianował
na kulturowych krajotwórców
w dziedzinie i przez Poetę Norwida

sama ziemia się o Niego i o to upomniała
marksiści ateiści PRL chcieli go zakopać
po co miał wzmacniać ducha wolności
ducha osobowego dziejów i kultury
wymykając się władzom spod knuta
na wyżyny groźnej niezależnej godnosci

ale przyszła Solidarność tutaj 3 Maja 1981
o tę samą godność osób się upominała
o wolność naszą i waszą w podmiotowości
więc generał Jaruzelski wystawił czołgi
obudzonego ducha nie zdławił ani zniszczył
obudził się nowy spisane są czyny i rozmowy

wielki był ROK 1989 wielu kole w oczy
na szczęście papież się ujął za nami
powięcił cały rozdział w encyklice
elementarzu abecadle urządzeń społecznych
tabliczka godności nie pieniężne tylko 500+
tabliczką tej godności dalibyśmy wiecej 

istotę prawdę wszystkich rzeczy i spraw
człowieka świata i Boga dla wierzacych
czyż Polski w tym by nie było
tej branej tęczą zachwytu
po Zenit Wszechdoskonałości Dziejów

rozprawiam niechciany nigdzie ziemią
absolutem jedności drogi-prawdy-życia
osobowym podmiotowym boskim
na obraz i podobieństwo Najwyższego
wrażenia mając przez swój rdzeń
nie oślepłem nie ogłuchłem nie zamilknę

    (środa, 9 grudnia 2020, g. 9.36)

***

XXI wiek i Norwid 2021

             /kolebką pieśni kołysany
            Wrażenia pierw mając przez swój rdzeń!/

jestem ludowym piewcą
miarą swego XXI wieku i ja
moje pieśni rodzę w Internecie
tak jak po głowie przebiegają

wczoraj dzisiaj pisałem piszę
wiszą na i w moich stronach
obwieszczam objawiam wszem
na blogu i w księdze twarzy

nauka chyba jeszcze nie widzi
tego co ma pod nosem
za blisko nie ma perspektywy
żyją tym co było minęło nie wróci

jubileuszowy Rok Poety Wieszcza
dwusetna rocznica urodzin
dwóchsetlecie urodzin kto woli
ożywia i nas twórców ludowych

jestem ludowym piewcą
wszędzie widzę ruiny katedry
ponad które unosi kontemplacja
prawd szukając prawd i znajdując

    (wtorek, 8 grudnia 2020, g. 14.12)

***

Norwid i soborowość w RN 2021


soborowość to żywe osoby
kolędowi ludzie dobrej woli
ktora łączy zawsze nie dzieli
ponad metody nauki i polityki

tak oczekuję tak pożądam
od wszystkich przeżywajacych
z powodów rocznicowych
Norwida na naszej i jego ziemi

czytać można wszechstronnie
podręcznikami encyklopediami
zawsze także życiem własnym
drzewami łąkami krajobrazowo

bez drugiego nie ma soborowości
sucha naukowość być może
gdyby wszyscy czasem się zbratali
byłoby moim zdaniem najlepiej

       (wtorek, 8 grudnia 2020, g. 11.11)

***

o śmierci Norwida


można o poczęciu
o urodzeniu (rocznicach)
można o rodzinie
o pochodzeniu czyli

można o języku
kolejnych utworach
o całości
i miejscu w kulturze

ja chcę o (jego) ziemi
a także o śmierci
o której pisał (że)
człek od niej starszy

myśleć pisać każdy może
jak mu jedność pozwala
drogi-prawdy-życia
jego własnej oczywiście

nie tylko wiedza o metodzie
sugerując że obiektywna
niczym jest bez osoby
myślącej piszącej

dojrzewanie formy czym
śmierć tyka osób a jednak
nie sytuacji a jednak znów
co mówi to a jednak

czym tło czym istota
człek od niej starszy
istotą rzeczy i swoją
każdy ma jakieś tło

ja tak mogę pisać
czyli myśleć w przódy
jak daje mi moja istota
droga-prawda-życie

wolny od metod nauki
lecę unoszę się wyżej
w prawd kontemplowanie
na skrzydłach ożywionych

metoda może być jedna
ale myślacy piszący inni
korzystają z niej a jednak
swą drogą-prawdą-życiem

swą osobistą ponad metody
egzystencja je wyprzedza
daje formy tło język kojarzenia
nade wszystko istotę ich i rzeczy

istota jak ziemia pochodzenia
a jednak każe się wmyślać
w siebie najpierw nie metody
człowiek to ten kto już się zna

     (wtorek, 8 grudnia 2020, g. 10.34)

***

na jakiej podstawie RN 2021


pytam sam siebie
skąd mi to przyszło
życie i praca z Norwidem
bo nie historyczno-literacko

całkiem z innej strony
drogi-prawdy-życia osoby
na tej samej ziemi
w Annopolu-Strachówce

jam nie z soli ani z roli
owszem z ziemi do odkrycia
ziemi człowieka i kultury
dla pracy wszelkiej

moją praca w pocie czoła
powtarzam za Norwidem
tu gdzie on się począł
wszystko się zaczyna

odczytuję naszą ziemię
biorę ją tęczą zachwytu
tę bezpoetyczną płaską
po Zenit Wszechdoskonałości

Opatrzność drogę wskazuje
posadziłą na ziemi i w czasie
Ślimaków Solidarnosciowców
broniących czegoś przed kimś

właśnie to czego przed kim
fascynującym przedsięwzięciem
bez schematów i uprzedzeń
wzorem Mistrzów myślenia

istota rzeczy jest i prześwieca
przez wszystko przemawia do nas
bez myślenia ani wiary ani rozumu
Rok Wiary to był czysty wymysł

bez Roku Rozumu jest teatrem
przechodzenia przez drzwi wiele
które donikad prowadzą
idą owce barany bez pasterzy

jeśli pasterz nie pachnie owcą
jest obcym i uzurpatorem
tak to wygląda sie stało
po śmierci Papieża Wojtyły

a istota rzeczy i nas JEST
patrzy i ręce załamuje w Polsce
która jak ślepy kulawych prowadzi
a Prawda gdzieś obok błyszczy

droga ludzkiej myśli tam prowadzi
tak jak się dzieje życie i sprawy
nasze ludzkie oczywiście na ziemi
człowieka homo sapiens w kulturze

Duch czasem znajdzie bohaterów
wcieli się w kogoś prowadzi
przebija powłokę rutyny tradycji
odkrywa wiecej prawdy i wolnosci

wstrząs II Wojny Światowej trwa
medycznie nazwę to anafilaksją
połączony w części świata Europy
z anafilaksją na-po komunizmie

czy wolność to tylko marzenie
taka bez winy i kary poczynając
błogosławiona dziekczynieniem
poznaniem prawdy kontemplacją

był Sobór Watykański II
dla mnie jest punktem odniesienia
rozumu dialogu kultury 
ludzkości wierzącej rozumnie

co z tych skarbów zasobów mam(y)
co doszło promieniuje pomimo
pomimo niechęci wielu płci obu
bo trzeba w tym wszystko połączyć

nie chowając niczego pod dywan
pałaców biskupich plebanii zakrystii
z lęków ignorancji lenistwa
by trwać ze swym ludem w tradycji

byli i są nieliczni odważni
dzięki nim międzynarodowi papieże
dzięki nim ekumenia i dialog
jeszcze na ziemi naszej nie zginęły

sprawiedliwość pokój ekologia
przebijają się z trudem do naszych
pomimo ekumeniczno-eko papieży
Ut unum sint and Laudato si 

Dobra Nowina nigdy się nie starzeje
odsłania zawsze dobroci oblicze
przyobleka (może) szat wiele
bo przyszłość nasza zależy od kultury

    (poniedzialek, 7 grudnia 2020, g. 10.23)

***

byłem doczekałem zanegowali

              /dla pełnego rozwoju człowieka/

być współczesnym sobie i kulturze
mieć oczy szeroko otwarte i uszy
szukać czytać w Internecie
sensem życia jest i może celem

papieże po soborze miedzynarodowi
choć sobór ciągle mało znany
więc i encykliki papieskie nim pisane
w Polsce księża mówią ze za trudne

skoro naszym księżom więc cóż ludowi
bo ciągle w użyciu jest Lud Boży
u nas trochę po marksistowsku czytany
jako resztka starego ustroju obowiązuje

mentalnością polsko ludowo-katolicką
karmi się system polityczny PiS-KEP
nie pisze nasz bo jest nienasz (ich)
o nas piszę ześmy posoborowi

od 2017 jest dykasteria rozwoju osoby
w przepastnych gmachach Watykanu
kierowana kardynałem z Ghany
Jasiek robił sobie z nim zdjęcie w Brukseli

Jasiek jest pierwszym stypendystą diecezji
naszej czyli warszawsko-praskiej
tam był jako stażysta w tzw COMECE
Kościół Katolicki w Unii Europejskiej

(s)pytajcie kto wie ma świadomość rozumie
w naszej parafii dekanacie diecezji dzisiaj
jak działa się historia nasza tu i tam
Rzeczpospolitą Norwidowską w świecie

byłem na wielkim zgromadzeniu w Bazylei
ekumenicznym a jakże dla wszystkich
pokoju sprawiedliwości trosce o stworzenie
w istocie swej oczekiwanym zapowiadanym

jak wyrazić skandal jaki się nam dzieje
nam z epoki Soboru i Jana Pawłą II
przez Spotkanie w Asyżu ekumeniczne
i wszystko co przed i po nim się działo

co mamy czynić Mistrzowie
Norwidzie Wojtyło Strzemboszu Madeju
służąc integralnemu rozwojowi osoby
Promoting Integral Human Development

papież Franciszek powołał dyskasterię taką
ich jego nasze ministerstwo i globalne
w Watykanie nazywa się dykasterią
właśnie dla promowania takiego rozwoju

to dobra nowina dla świata Europy Polski
żeby ją dostrzec usłyszeć podjąć realizować
trzeba przemyć polityczne oczy uszy rozum 
serce zalazłe propagandowym tłuszczem

u nas przykryli na lata tzw dobrą zmianą
ktoby poza nią sięgał wiarą i rozumem
szukając prawdy żywej do kontemplowania
dającej życie nie tylko pieniądze

nasz kościół na przykładzie diecezji neguje
od pewnego czasu bo pierwej było inaczej
negują nas przemilczając działąnia RzN
cofa o ponad pół wieku w czas ciemny

      (niedziela, 6 grudnia 2020, g. 21.20)

***

ja człowiek-dziadek


ja człowiek to znane dzieło
ojca Alberta Krąpca
ja dziadek nieznanego Kapaona

bez doświadczenia się nie da
napisać ani słowa na temat
dziadkowania

dzisij rozmawiałem z Wnuczką
i czterema Wnuczkami
jeden jeszcze przed narodzeniem

to jest właśnie najciekawsze
patrzeć ich oczami
ba z ich poziomu na świat i życie

wygłupów było co nie miara
śmiechów okrzyków potrzasków
przez chwilę byłem potworem

najstarszy dał mi rolę do grania
ma już całe 4 lata
młodszy dwulatek wszedł do gry

Ida ma już 17 miesięcy Ignaś 4
też partycypują w spotkaniu
Ida rezolutnością Ignaś pokojem

taka dawka egzystencjalizmu
mieć w tym udział jest łaską
życzyć trzeba każdej i każdemu

kto dożyje pozna pełnię
spraw człowieka na ziemi
może i pra- czego już nie poznam

    (niedziela, 6 grudnia 2020, g. 19.28)

***

pozwolić być (więc służyć)


patrzę na innych drugich
chcę rozmawiać serdecznie
zdarza się niestety za rzadko
słuchać i odpowiadać na pytania

pozwolić być światu całemu
każdemu człowiekowi na ziemi
modląc się o ludzi dobrej woli
wszechdobrych i wyrozumiałych

paradygmaty wychowania różne
kiedyś stawiały na posłuszeństwo
w naszym kosciele w Polsce
nadal są obowiązujące

społęczeństwo ludzi podporządkowanych
stanowi zaprzeczenie godności i rozwoju
nawet Watykan od lat paru
ma dykasterię rozwoju integralnego 

       (niedziela, 6 grudnia 2020, g. 10.59)

***

w sprawie osoby

            /ad nostram aetatem et condicionem in homine/

żadna osoba nie jest sama z siebie
ani nawet geny nie wystarczą
potrzebni są inni język i kultura
wspólnota i dialog nas rodzi

doświadczyć niewystarczalności jest łaską
szukać musimy pomocy innych drugich
nie na wszystko są specjaliści
potrzeba czasem Super Innego Drugiego

to jest wpisane w naturę i kulturę
jeśli kto wmyśli się w siebie i życie
jeśli doświadczy niewystarczalności błogiej
kontemplując prawdę siebie i istnienia

błoga niewystarczalność wbrew naszej epoce
która zmysł filozoficzny zanegowała (osób)
na rzecz panwystarczalności ekonomicznej
której ma służyć polityka popkultura wogóle

"Od pradawnych czasów aż do naszej epoki znajdujemy u różnych narodów jakieś rozpoznanie owej tajemniczej mocy, która obecnie jest w biegu spraw świata i wydarzeniach ludzkiego życia; nieraz nawet uznanie Najwyższego Bóstwa lub też Ojca. Rozpoznanie to i uznanie przenika ich życie głębokim zmysłem religijnym. Religie zaś związane z rozwojem kultury starają się odpowiedzieć na te same pytania za pomocą coraz subtelniejszych pojęć i bardziej wykształconego języka..." (Nostra aetate)

         (niedziela, 6 grudnia 2020, g. 10.25)

***

o pewnej trójcy


wszyscy w niej żyjemy
ba poruszamy się i jesteśmy
jak w teologii świętego Pawła
też potrzebuje rozumu i wiary

w tym co jest (nb w osobie)
jest to co było i co będzie
tego nie wolno rozdzielać
niszcząc jedność całości

żyć chwilą jest ciut bałamutne
można wyśledzić dwuznaczność
może lepiej dwupłaszczynowość
fenomenologiczno-metafizyczną

żyj teraz pełniąc wszelkie obowiązki
ale trzeba być sobą przecież
a to i pamiecią i tożsamościa
i nadziejami wypełnienia się sensu

z każdej strony trójca się objawia
drogi-prawdy-życia i trój-czasu
dobra-prawdy-piękna i podobnych
jak Ojca i Syna i Ducha Świętego

nie da się żyć bez trójcy jakiejś
uznał nawet Marx za Heglem i in.
materialistyczny świat nią mierzył
tezą antytezą syntezą wszystkiego

     (sobota, 5 grudnia 2020, g. 22.17)

***

ad prawdy (i praworządności)


prawdy i praworządnosci
nie sprawdzą politycy
choć mają wpływ na rzeczywistość

trzeba je testować po prostu
w dialogu z otwartością na krytykę

tak mówią naukowcy (i w prawie)
czyli rozum człowieka w kulturze
nie polityczne układy władzy (PiS)

na przykładzie pandemii COVID 19
właściwy bo z danej dziedziny poznania

"jakość testu musi być udokumentowana publikacjami naukowymi 
- że spełniają kryteria - a nie zapewnieniami producenta...  
[plus prezydenta premiera prezesa ministrów jego]

dalszy wywód specjalisty-profesora - "wykonywanie badań antygenowych [na COVID 19] ma sens tylko i wyłącznie wtedy, kiedy występują objawy choroby lub w okresie tuż przed pojawieniem się objawów. Robienie tych testów u osób bezobjawowych jest bez sensu ...
Specjalista podkreślił, że "ten bezsens zafundowali sobie Słowacy"

rządy mogą wpadać w pułapki propagandowe
zwłaszcza w krajach postkomunistycznych
bo mają opóźnienia ustrojowo-mentalne
schematy po pseudonaukowym ustroju
zakłamana przestrzeń publiczno-mentalna
od A do Z dla życia osób i instytucji państwa
także niestety Kościołą na przykład w Polsce

       (sobota, 5 grudnia 2020, g. 8.41)

***

odpowiedź Leibnitzowi


dlaczego jest raczej coś niż nic
bo jest sens (i Logos)
rzeczywistości racjonalnej

zamieszkuję sens sobą
osobą z myślącego gatunku
nie zamieszkuję bezsensu

urodziłem się żyłem w sensie
drogą-prawdą-życiem jestem
więc jak mogłoby mnie nie być

czy mnie rozumiesz Leibnitzu
czy zroumieliście filozofowie
skoro jest Logos to wszystko jest

     (sobota, 5 grudnia 2020, g. 16.20)

***

kontemplacja w pokoju


i ja zgoła najgorszy wśród autorów
jestem trochę pożyteczny
dla współczesnej i wiecznej kultury

kontemplacja to pokój
gdziekolwiek się kontempluje
jesteś w pokoju kontempluj próbuj

prawda rozum kontemplacja
cudowna triada dla człowieka
nie-człowiek jej nie pozna

     (sobota, 5 grudnia 2020, g. 13.49)

***

filozofia drogi-prawdy-życia


nigdy odzielnie (w separacji)
ot i cała moja filozofia
z podpowiedzi Jezusa z Nazaretu

droga bez prawdy niemożliwa
prawda bez życia niemożliwa
życie w wspólnocie-dialogu Trójcy

separacja czyli bez-dialog (Trójcy)
nigdzie nie prowadzą (dalej)
każą kręcić się wkoło siebie

jestem sobą bo jest coś wiecej
bardziej raczej ktoś niż coś
drugi osoba inna w dialogu kultury

jestem na miarę prawdy
o sobie i świecie i Bogu
życia wszechstronnym objawieniem

prawda ma wymiar osobowy
nie ma jej bez człowieczych dialogówew natłoku zdraezń i informacji/
może w ogóle nie jest przedmiotowa

     (sobota, 5 grudnia 2020, g. 10.10)

***

podmiot w zalewie

          /w natłoku zdarzeń i informacji/  

z naszego punktu widzenia
Wszechświat naszym dopełnieniem
a obiektywnie może być odwrotnie
tylko co znaczy obiektywnie

dostajemy miriady informacji
hulaj dusza diabła jakby nie było
ale która ważna która mniej
droga-prawda-życie (z)decyduje

podmiot bez kierunkowskazów ginie
w zalewie czyli natłoku zdarzeń
możemy mieć dostęp w czaso-przestrzeni
do wszystkiego ale coś wybiera dla nas

nasz geno i fenotyp
wychowanie i wykształcenie w kulturze
nikt nie jest samotną wyspą
nikt żyje i umiera dla siebie tylko

choćbyśmy mieli te same zasoby
moglibyśmy inaczej rozumieć
rzeczywistość całą świat siebie i Boga
każdy jest inny drogą-prawdą-życiem

podmiot jest uzdolnieniem tylko i aż
pamięć i tożsamość czymś więcej może
nie jesteśmy maszyną lecz osobą
w osobowo-wszechmądrym wszechświecie

jeśli komuś (wszech)świat jest chaosem
niech się weźmie do myślenia
ze mną Norwidem Papieżem i innymi
pracą w pocie swego własnego czoła

to co tu piszę nie moim wymysłem jest
ale moją osobową drogą-prawdą-życiem
z wpływem Ducha Czasu Miejsca Pochodzenia 
ścieżki ludzkiej myśli papieża Norwida itd

     (sobota, 5 grudnia 2020, g. 9.35)

***

na przykładzie szczepień

                 /Fides et ratio/

co na nas działa a co nie
za czym i przeciw czemu
my Polki i Polacy jesteśmy

czy są takie pomiary
w socjo-psycho-polito-logii
może w teologii pastoralnej

pobudził mnie dziś do pisania
prezydent były USA Obama
stosunkiem do szczepień

ale nie tylko on
wszyscy tam byli prezydenci
mówią tak samo i podobnie

"żeby ludzie wiedzieli, że ufam nauce, a nie ufam zarażaniu się COVID-em - oświadczył Barack Obama. Wtóruje mu inny Demokrata - Bill Clinton. Rzecznik byłego 42. prezydenta USA zapowiedział, że polityk "przyjmie publicznie szczepionkę, jeśli skłoni to wszystkich Amerykanów do zrobienia tego samego". Z kolei George W. Bush w zaciszu i z dala od błysku fleszy rozmawiał z dr. Anthonym Faucim. Republikanin zapewnił głównego epidemiologa, że "chce zrobić wszystko, co może, by pomóc zachęcić ludzi do szczepień" (tutaj)

czyj przykład działą na nas
w katolicko-narodowej Polsce
niech powiedzą to wreszcie nauki

stosunek do nauki jest celny
albo innych wierzeń
każdy ma jakiś fundament

ja na własnym przykładzie
coś wiem i mogę opowiedzieć
przemilczeniem zabijany rodaków

kiedyś Amerykanka się odezwała
zaintrygowana moim profilem
że Eucharystię łączę z Chomskim

bo ona też na innym kontynencie
w samym sercu Ameryki
z tego projekt szkół się zrodził

korespondencja ponad oceanem
bo człowiek od-poznał drugiego
szczerzy bez kompleksów tak mają

tamta przygoda personalistyczna
pozwoliła nam lepiej siebie poznać
a także nasze własne okolice

do Domu św Faustyny zawiodła
w sąsiedniej polskiej gminie
woń miłosierdzia dała poczuć

zamknięci ludzie partie episkopat
dowodzą kadencyjnie Ojczyzną
poznamy prawdę i wolność kiedyś

mieliśmy już ustrój naukowy
teraz mamy pseudo-religijny
czy kiedyś znajdziemy równowagę

co do mnie chciałem tamten niszczyć
tego też bym nigdy nie wymyślił
czy kiedyś znajdziemy równowagę

jest o tym encyklika Wojtyły Papieża
wisi spokojniutko w Internecie (1998)
u nas się jeszcze nie przyjęła

      (sobota, 5 grudnia 2020, g. 7.28)

***


***

WOLNOŚĆ GODNOŚĆ OSOBA

                                              /Dykasteria ds. Integralnego Rozwoju Człowieka/

OSOBA I WOLNOŚĆ! Godność - prawa człowieka - praworządność.
To fundament współczesnego świata, współczesności i naszej w gminie Strachówka i Polsce. Rzeczpospolita Norwidowska jest wielką pomocą do zrozumienia epoki całej w dziejach i kulturze człowieka... 
Karol Wojtyła zaniósł mądrość Poety i wpisał w Sobór Watykański II i w dzieje świata, potem, jako papież, podróżując dookoła globu! 

"Ludzkie problemy najszerzej dyskutowane i rozmaicie rozstrzygane we współczesnej refleksji moralnej sprowadzają się wszystkie — choć na różne sposoby — do zasadniczej kwestii: do kwestii wolności człowieka. Można z całą pewnością stwierdzić, że w naszych czasach ukształtowała się szczególna wrażliwość na kwestię wolności. „W naszej epoce ludzie coraz bardziej uświadamiają sobie godność osoby ludzkiej" (Veritatis splendor) 

Papież z Polski Wojtyła bez Soboru? Niemożliwe.
Papież z Polski Wojtyła bez Norwida? Niemożliwe.
A Solidarność bez Papieża Wojtyły (i Wałęsy)? Niemożłiwe.
Wolna Polska bez Norwida i Wojtyły Papieża? Niemożliwe.
Strachówka i Polska bez Rzeczpospolitej Norwidowskiej? Niemożliwe.
Można mówić o Duchu Czasu, Duchu Soborowym, Duchu Norwida i Duchu Wojtyły - jako o tym samym Duchu! 

Czyż nie jest fascynującym przedsięwzięciem prześledzenie i udokumentowanie tej tezy. Ale to już nie ja. Ktoś z Rzeczpospolitej Norwidowksiej tego lub kolejnego pokolenia. To tak żyzne i nieuprawiane jeszcze pole, że każdy badacz-poszukiwacz co krok wykopie cudowną perłę - skarb ukryty w naszej polskiej ziemi. Skarb tyleż fenomenologiczny (kulturowy), co metafizyczny (i eklezjologiczny). Dar od ziemi naszej. I od i z naszej pracy w pocie swego czoła.
Rekolekcje Norwidowskie będą głoszone z naszej ziemi po wieczne czasy. Tylko, na litość Boską, wyjdźmy ze swoich dziedzin (po kres hiperspecjalizacji) na rzecz widzenia całościowo-panoramo-jakiegoś (na pewno tęczą zachwytu). W pełni. Droga-Prawda-Życie tam prowadzą. W Jednosci, po Zenit Wszechdoskonałości. 

Papież Wojtyła w całym pontyfikacie cytuje Sobór i Norwida bez końca. Powiązał ich na wieczność w ludzkiej kulturze. 

W cytowanej encyklice o blasku prawdy, co chwila przywołuje mądrość soborowych ojców - "W naszej epoce, w której ludzkość coraz bardziej się jednoczy i wzrasta wzajemna zależność między różnymi narodami, Kościół w swym zadaniu popierania jedności i miłości wśród ludzi, a nawet wśród narodów, główną uwagę poświęca temu, co jest ludziom wspólne i co prowadzi ich do dzielenia wspólnego losu.

Jedną bowiem społeczność stanowią wszystkie narody, jeden mają początek, ponieważ Bóg sprawił, że cały rodzaj ludzki zamieszkuje cały obszar ziemi, jeden także mają cel ostateczny, Boga, którego Opatrzność oraz świadectwo dobroci i zbawienne zamysły rozciągają się na wszystkich...

Ludzie oczekują od różnych religii odpowiedzi na głębokie tajemnice ludzkiej egzystencji, które jak niegdyś, tak i teraz do głębi poruszają ludzkie serca; czym jest człowiek, jaki jest sens i cel naszego życia, co jest dobrem, a co grzechem, jakie jest źródło i jaki cel cierpienia, na jakiej drodze można osiągnąć prawdziwą szczęśliwość, czym jest śmierć, sąd i wymiar sprawiedliwości po śmierci, czym wreszcie jest owa ostateczna i niewysłowiona tajemnica, ogarniająca nasz byt, z której bierzemy początek i ku której dążymy (Nostra aetate)

„Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”. Ludzkie problemy najszerzej dyskutowane i rozmaicie rozstrzygane we współczesnej refleksji moralnej sprowadzają się wszystkie — choć na różne sposoby — do zasadniczej kwestii: do kwestii wolności człowieka.
Można z całą pewnością stwierdzić, że w naszych czasach ukształtowała się szczególna wrażliwość na kwestię wolności. „W naszej epoce ludzie coraz bardziej uświadamiają sobie godność osoby ludzkiej” - stwierdza już soborowa deklaracja Dignitatis humanae o wolności religijnej. Stąd postuluje się, aby „w działaniu ludzie cieszyli się i kierowali własną rozwagą i odpowiedzialną wolnością, nie przymuszani, lecz wiedzeni świadomością obowiązku”. Zwłaszcza prawo do wolności religijnej oraz szacunek dla sumienia poszukującego prawdy uważane są coraz powszechniej za fundament integralnie pojętych praw osoby.

Refren:
Stąd upada podstawa do wszelkiej teorii czy praktyki, które między człowiekiem a człowiekiem, między narodem a narodem wprowadzają różnice co do godności ludzkiej i wynikających z niej praw.

Tak zatem pogłębiona wrażliwość na godność ludzkiej osoby i na jej wyjątkowość, a także należny respekt dla decyzji sumienia stanowi niewątpliwie pozytywny dorobek współczesnej kultury. Wrażliwość ta, sama w sobie autentyczna, wyrażana jest na różne sposoby, mniej lub bardziej odpowiednie...

Od pradawnych czasów aż do naszej epoki znajdujemy u różnych narodów jakieś rozpoznanie owej tajemniczej mocy, która obecnie jest w biegu spraw świata i wydarzeniach ludzkiego życia; nieraz nawet uznanie Najwyższego Bóstwa lub też Ojca. Rozpoznanie to i uznanie przenika ich życie głębokim zmysłem religijnym. Religie zaś związane z rozwojem kultury starają się odpowiedzieć na te same pytania za pomocą coraz subtelniejszych pojęć i bardziej wykształconego języka... Kościół katolicki nic nie odrzuca z tego, co w religiach owych prawdziwe jest i święte. Ze szczerym szacunkiem odnosi się do owych sposobów działania i życia, do owych nakazów i doktryn, które chociaż w wielu wypadkach różnią się od zasad przez niego wyznawanych i głoszonych, nierzadko jednak odbijają promień owej Prawdy, która oświeca wszystkich ludzi. Głosi zaś i obowiązany jest głosić bez przerwy Chrystusa, który jest „drogą, prawdą i życiem”, w którym ludzie znajdują pełnię życia religijnego i w którym Bóg wszystko z sobą pojednał.

Przeto wzywa synów swoich, aby z roztropnością i miłością przez rozmowy i współpracę z wyznawcami innych religii, dając świadectwo wiary i życia chrześcijańskiego, uznawali, chronili i wspierali owe dobra duchowe i moralne, a także wartości społeczno-kulturalne, które u tamtych się znajdują. (Nostra aetate) 

Refren:
Stąd upada podstawa do wszelkiej teorii czy praktyki, które między człowiekiem a człowiekiem, między narodem a narodem wprowadzają różnice co do godności ludzkiej i wynikających z niej praw.

Nie możemy zwracać się do Boga jako do Ojca wszystkich, jeśli nie zgadzamy się traktować po bratersku kogoś z ludzi na obraz Boży stworzonych. Postawa człowieka wobec Boga Ojca i postawa człowieka wobec ludzi, braci, są do tego stopnia z sobą związane, że Pismo święte powiada: „Kto nie miłuje, nie zna Boga”.

Refren:
Stąd upada podstawa do wszelkiej teorii czy praktyki, które między człowiekiem a człowiekiem, między narodem a narodem wprowadzają różnice co do godności ludzkiej i wynikających z niej praw.

Toteż Kościół odrzuca jako obcą duchowi Chrystusowemu wszelką dyskryminację czy prześladowanie stosowane ze względu na rasę czy kolor skóry, na pochodzenie społeczne czy religię. (wszystkie cytowania pochodzą z Soboru i Papieża Wojtyły, prócz użycia słowa "refren").

***

WSZYSCY WIDZĄ, ŻE DZISIEJSZY PiS-KEP-ustrój stoi w jawnej (może i intencjonalnej) sprzeczności z drogą soborową. Z dialogicznością. Z kulturą. I chyba ze wszystkim we współczesnej kulturze rodziny ludów i narodów. Wspólnoty Europejskiej w szczególności.

CZYLI W ISTOCIE Z SZACUNKIEM DLA CZŁOWIEKA I JEGO WOLNOŚCI, KTÓRYCH STRZEC MA PRAWORZĄDNOŚĆ PAŃSTW I ICH WŁADZ WSZELKICH. POJĘCIE PRAWORZĄDNOŚCI JEST DOROBKIEM I WIELKIM OSIĄGNIĘCIEM KULTURY CZŁOWIEKA ROZUMNEGO NA ZIEMI.
SZACUNEK I PRAWORZĄDNOŚĆ NIE MOGĄ CHODZIĆ RÓŻNYMI DROGAMI.

Czy Rok Norwidowski wniesie światło i nadzieję w tym aspekcie życia narodowego (takze w Kościele w Polsce)? Jeśli to zrobimy, wniesiemy wkład w dobro wspólne, nie tylko naszej Ojczyzny. Bo - Z POEZJI NORWIDA EMANUJE ŚWIATŁO (JAN PAWEŁ II).

ps. ten post powstał pod wpływem posta na Facebooku, przypomnianego mnie/nam funkcją "wspomnienia" .

     (piątek, 4 grudnia 2020, g. 18.30)

***

wypełniło się


mam takie od-czucie
drogą-prawdą-życiem
o mnie i nie o mnie idzie
o sens w bezmiarze Logosu

sens jest tylko osobowy
tylko dla osób poznania
w bezmiernym zimnym Kosmosie
wszechświatem zbawienia

kulturą wszechświat poznaję
dobrze się już w nim umościłem
Kosmos jest przedmiotem zachwytu
matematyczno-cyfrowo-fizycznie

może to tylko mój wymysł
dwa słowa po swojemu kolonizuję
nie jestem tych spraw naukowcem
ja po prostu tak czuję i piszę

nie Kosmos ani wszechświaty
są moim (dla) mnie wypełnieniem
codziennie o tym wszak piszę
od 1772 po Rok Norwidowski

Rok Norwidowski jest wielkim bodźcem
co widać poznać na tej stronie
osobowym przeżywaniem prawdy
jak była mi dana i kontemplować

niec z tego nie było moim planem
brałem życie jak leci
to duch prawdy i czasu prowadził
ja tylko nie odwracałem głowy

o roku ów kolejny raz piszę
faktami sens się objawia
1978 1980/81 1988/89 2016-21
konklawe Taize Solidarność...

Legionowo małżeństwo dzieci
Annopolskie sanktuarium wnuki
Rzeczpospolita Norwidowska i WYD
wszystko to nam dane było obficie

szczęśliwy kto sens widzi z Logosem
jeszcze w drodze będąc
wierzyć owszem każdy może
ale żeby zobaczyć i dotknąć

Kosmos mnie nie zadowolił
Wszechświat (z) kulturą owszem
na koniec i ja mogę coś dopowiedzieć
nie dyplomami drogą-prawdą-życiem

od Jezusa zaczerpnąłem wiele
owy trój-klucz rozumienia siebie
utożsamieniem ze słowami z krzyża
któż jak On Zenitem Wszechdoskonałości

jeśli wszystko zaczyna się Big Bangiem
to w życiu człowieka kończy sensem
nie skomponowanym bo odczytanym
do ostatniej chwili świadomosci (rozumu)

     (piątek, 4 grudnia 2020, g. 11.19)

***

sakrament i związki (lotne)


tytuł mówi o dwóch koncepcjach
relacji żeńsko męskich i rodzin

bywają piękne związki i trwałe
i małżeństwa sakramentalną klapą

ale czym są w istocie z definicji
pytam życie praktykę mody ideały

sakrament tajemniczym ideałem
ale i środkiem mocą narzędziem

lecz by ta rzeczywistość trwała
coś musi zaistnieć i trwać w nas

miłość wiara w ideał rozumiany
czym jest co daje ciągłość jedność

daje a raczej stwarza współtworzy
ten lepszy marzony wiecznie świat

odpowiedzialność każdej każdego
tam prowadzi a i tak to za mało

tajemnice nie zawsze się odsłonią
bez nich nie do pomyślenia ideały

bez ideałów kim osoba i kultura
prawda dobro piękno jakimi są

relacje osób mają coś z matematyki
z rachunku prawdopodobieństwa

w tylu przypadkach się sprawdzą
a w drugiej części przypadków nie

relacje mają wpisaną przygodność
skoro nam dobrze niech tak będzie

a jak przestanie będzie co innego
inna inny on ona ono i inne relacje

relacje bez marzeń ideałów czym są
w wieczne zachwyceni mówi Norwid

po to są myśliciele artyści kultura
by dobijały się siódmego nieda

kto zgodzi się na minimalizm raz
może nigdy nie wznieść się tam

     (czwartek, 3 grudnia 2021, g. 21.25)

***

rozmowa o prawdzie (z Kaczyńskim w tle)

                   /tutaj się zaczął nasz dialog/

prawda zgodność czegoś z czymś
myśli z faktycznym  stanem rzeczy
myśli rozumu z tym co jest (Logosem)
wszystko ma w sobie blask tego Logosu
projekt genotyp w realu istniejący
na jednostkową modłę fenotypu

odczytać co we wszystkim jest
istotowe i konstytutywne
jest fascynująca przygodą
zadaniem przedsięwzięciem
w dialogu WSZYSTKICH mądrych
nauki kultury ludzi dobrej woli
na uniwersytetach kongresach
od czego nasz los i świata zależy

znać i kierować się TYM
co uczciwie rzetelnie szukane
znalezione i kontemplowane
za co warto życie dać

prawda ma aspekty osobowe
tylko osoby poznają
mogą poznawać
w pełnej wolności godności
egzystencjalnie i kontemplować

osobowo życiowo egzystencjalnie
fenomenologicznie metafizycznie
do granic sprawności intelektu

prawda nieważna życiowo
cóż mi po niej jakby zbytek łaski
to co ważne życiowo mnie tworzy
istotowo i konstytutywnie
jest mną (staje się)
mną moją drogą-prawdą-życiem

wszystko co nieistotne niech czeka
jeśli w ogóle ktoś chce się tym zająć
w życiu chyba takich spraw nie ma
wszystko z czymś jakoś się łączy
współkreując nas nasz byt i los

są tacy którzy go znają długo
i ci którzy badają jego historię
było nawet o nim seminarium na UW

dla mnie jest efemerydą jak partia PC
w perspektywie wiecznosci (Absolutu)
miał swój czas miejsce rolę w Polsce
w Ojczyźnie (po)solidarnościowej
ale nie moich ideałów (prawdy)

moje życie poszło z Wałęsą nie z nimi
drogą w świat szeroki
z ideą bliźniego braterstwa Europy
przeciwko braciom u władzy (rodzinie)
co jest anty-absolutem anty-prawdą

pomysł na politykę żałobną
miesiecznic dwoma trzema mszami
z czarnymi marszami pod pałac (10tki)
i wyjazdy rządowe na Wawel (18tki)
to anty Dobra Nowina fałszu dla mnie
manipulacja mentalnością (sumieniami)
dziś politycznie rozgrywają COVID 19

prawdo ojczyzno moja ojcowizno matko
ty nie jesteś przeciwko komuś czemuś
ty jesteś wewnętrznym wypełnieniem
kto cię poznaje staje się wolnym

medytacji kontemplacji jesteś warta
dla żadnych interesów sprzedajna
otwierasz niebo obiektywizmu
na ile zdolny jest do niego człowiek

dziękuję ci Jacku i Andrzeju
że mnie w ten dialog wciągneliście
jak wierzę że jesteście wciągnięci
bez życiowego zaangażowania
czym byłaby (jest) nasza prawda

droga-prawda-życie szepczą objawiają
byłem żyłem poznawałem działałem
całym sobą (swojej jednosci całości)
od Legionowa po Annopol
przez całą Polskę i Europę
koron(k)ą dla świata całego (Logosu)
tęczą zachwytu pisał Norwid Chopinowi
po Zenit Wszechdoskonałości. Amen

      (czwartek, 3 grudnia 2020, g. 11.46)

***

rozumowo ustrojowo RN 2021


gdybym chciał lub ty
opowiedziec swoje życie
rozumowo ustrojowo zaczniemy
gdzie kiedy i jak żyliśmy

a gdzie jest miejsce na kulturę
na pamięc i tożsamość w niej
to właśnie chcę wykazać
tak jak dziś rozumiem

tożsamośc kulturowa się mówi
opisując przeważnie innych
tych ważnych znaczących osób
w naszym i nienaszym kręgu

"Nie każdy zaimek przymiotny użyty rzeczownikowo daje się łatwo zanegować i użyć w sensownym zdaniu. Jeżeli jednak chodzi o przykład podany w pytaniu [Czy można napisać „Na wierzchu, niestety, nienasze”?], to istotnie – można zapisać go w taki sposób. Nie wykluczałbym przy tym pisowni rozdzielnej, ponieważ konwersja, czyli przeniesienie wyrazu z jednej części mowy do drugiej, bywa często zabiegiem doraźnym i tak właśnie jest w podanym przykładzie. Trudno więc utrzymywać, że na pewno użyty w nim został zaprzeczony rzeczownik, a nie zaprzeczony zaimek przymiotny przy elidowanym (pominiętym) rzeczowniku" (prof. Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski)

rozumowo kulturo-ustrojowo
byłoby zapisem moim
ale po kolei i dlaczego
jak dzisisj jest mi to dane

każdy z nas jest homo sapiens
nie muszę pisać każda i każdy
po łacinie chyba niekonieczne
chodzi o gatunek ludzki cały

rozumowo bo to nas wyróżnia
w zimnym bezdennym Kosmosie
bez tej sprawności czymże jestem
bezradnym w każdym calu

ale rozum może działać w kulturze
bez niej  się nie rozwinie
rozumność dialog kultura
są w trójcę ludzką powiązani

kultura nie jest abstrakcją
wymyślaną bez związku z egzystencją
konkretnych osób wspólnot narodów
związana jest soczyście z ziemią

świat cały podzielony na strefy
kontynentalno klimatyczno-jakieś
w rwących prądach polityki
polityki tworzą swoje ustroje

jak (z)rozumieć siostrę brata w Polsce
nie da się bez stosunku do ustroju
dawniej PRL teraz PiS-KEP-u
pomiędzy lewicy centrum PO/PSL

za albo przeciw jacyś zwykle jetseśmy
ustrojom rządzącym naszym czasem
epoką w której żyć nam przyszło
z całą własną drogą-prawdą-życiem

kto nie rozumie siebie
jest mięsem armatnim wodzom i partiom
braterstwa innym dać może w granicach
tolerancji własnej bliźniego ustrojowo

bez pracy w pocie swego czoła
trudno o kulturę i wręcz niemożliwe
potrzebna wiedza co po co skąd dlaczego
najszerszy dialog i otwarcie tam prowadzą

ustrój obecnie mamy niedialogiczny
z autorytarnymi zapędami PiS-Prezesa
napisałem z wielkiej litery
żeby nikt uprzedzeń mi nie zarzucał

niedialogiczny czyli i niechrześcijański
choć szermują swoją religijnością
dajac wszystkiemu pieczątkę z krzyżykiem
by sprawiać wrażenie sojuszu z Kościołem

wypaczona jest polska mentalność
najpierw przez totalitarny ustrój PRL
materializmu wszelkiego po ateizm
dzisiaj mamy niezdrowy PiS-KEP-ustrój 

Rok Norwidowski 2021 nadchodzi
czy odmieni oblicze naszej ziemi
bezpolitycznie wielce kulturowo
tak jak czytał i wykładał Wieszcza Papież

boję się że struktury partyjnej władzy
w róznych powiatowo gminnych układach
staną na głowie by temu się przeciwstawić
upupiając dar Norwida w globalnej kultrurze

oni ani ludzi ani Boga się nie boją (z Prezesem)
na nic im przeliczne mądre publikacje
tu Holender slawista o Norwidzie pisze
które na sprawy polityczne i Norwida 
patrzy (jak ja) z perspektywy eschatologicznej

        (czwartek, 3 grudnia 2020, g. 8.42)

***

rozmowa o Norwidzie i Soborze

                     /w 200-lecie narodzin/

jeszcze 20 lat temu byłoby możliwe
zorganizowanie spotkania i dialogu
w mojej parafii gminie szkole diecezji
na fascynujący temat tytułowy
zapraszając księzy z diecezji ba Polski
jednak od tego czasu straszne zaszły zmiany
Kościół się wycofał i okopał
na z gory upatrzonych pozycjach
tradycji wręcz o feudalnej proweniencji
splendid isolation w pałacach i plebaniach
unikając takze dialogu w Internecie z nami
stali się na powrót akulturowi aintelektualni

w 1994 mogliśmy spotykać się z biskupem
przy wielu okazjach także w Urzędzie Gminy
dzielić się świadectwami rozprawiać o wspólnocie
Biskup-Założyciel sam zaproponował siebie
gdy poprosiłem o prelegenta nt communio
bo tak z grubsza ustawa mówi o samorządzie
a my podsumowywaliśmy jej I kadencję

czemu cieniu odjeżdżasz ręce załamawszy 
miecz wawrzynem zielony i gromnic płakaniem 
...
wieją wieją proporce i zawiewają na siebie
jak w dniu nadania imienia naszej szkole RzN
...
trąby długie we łkaniu aż się zanoszą i znaki
pokłaniają się zgóry opuszczonemi skrzydłami
jak włóczniami przebite smoki jaszczury i ptaki
jako wiele pomysłów któreś dościgał włóczniami
... drogi szukając, choć przed wiekami zrobiona...
tłukąc o ziemię wielkie gliniane naczynia...
włóczni ostrzem o łuki rzekłbyś oparta podniebne...

... wychodzą w światło księżyca
chorał ucichł był nagle i znów jak fala wyplusnął...

dalej - dalej - aż kiedy stoczyć się przyjdzie do grobu
i czeluście zobaczym czarne co czyha za drogą,
które aby przesadzić ludzkość nie znajdzie sposobu
...
i powleczem korowód smęcąc ujęte snem grody,
w bramy bijąc urnami gwizdając w szczerby toporów
aż się mury Jerycha porozwalają jak kłody
serca zmdlałe ocucą pleśń z oczu zgarną narody
...
dalej — dalej... /Bema pamięci rapsod.../

jeszcze 20 lat temu byłoby możliwe
zorganizowanie spotkania i dialogu
w mojej parafii gminie szkole diecezji
na fascynujący temat tytułowy

co łączy Norwida z Wojtyłą i Soborem
czy soborowość dobrze oddaje jego myślenie
czy dzisiaj potrzebujemy Jego i Soboru
czy wierzymy w mądrość zbiorową w Polsce
czy potrafimy do niej się uciekać (i w Kościele)
u niej w niej szukając obrony w podziałach

Papież sam wskazał na te powiązania związki
zwracając się do przedstawicieli kultury 1987
choć byłem pod kościołem nie usłyszałem
dopiero Madej zwrócić mi musiał uwagę
mailem z Turkmenistanu 7 cze 2013 13:59
wskazując zdanie z Gaudium et spes
Chrystus objawiając w sobie Boga Ojca
objawia w pełni człowieka samemu człowiekowi
i ukazuje mu jego prawdziwe powołanie
... tajemnica człowieka wyjaśnia się naprawdę 
dopiero w tajemnicy Słowa Wcielonego

Wojtyła często przywołuje tę prawdę
jakże Norwidową w istocie
także w swojej drugiej i dziesiątej encyklice

JPII szykując się na spotkanie z norwidologami
ułożył listę spraw dla niego najważniejszych:

"Norwid nie zazdrościł nikomu - Kto inny ma laur i nadzieję, / Ja — jeden zaszczyt: być człowiekiem...   Poezję Norwida kształtowała głęboka estetyka wiary w Boga oraz w nasze człowieczeństwo Boże. Wiara w Miłość objawiającą się w Pięknie, które zachwyca do pracy, otwiera słowo Norwida na tajemnicę przymierza, jakie Bóg zawiera z człowiekiem, aby człowiek mógł żyć tak, jak żyje Bóg. Pieśń o pięknie Miłości i o pracy, Promethidion, wskazuje na sam akt stworzenia, w którym Bóg odsłania ludziom więź łączącą pracę z miłością; w pracowitej miłości człowiek się rodzi i zmartwychwstaje. Do tak dalekosiężnego słowa czytelnik musi dorastać... 

Zaszczyt bycia człowiekiem, nie do pojęcia na ziemi, jest zrozumialszy w niebie, dokąd droga wiedzie właśnie przez bramę krzyża. Przechodząc przez nią człowiek dostrzega, że prawda jego bycia człowiekiem przerasta go nieskończenie. Z niej jest jego wolność. Wszystko - bierze żywot z Ideału. Do ideału człowiek pielgrzymuje, ale otrzymuje go w darze. "Prawda się razem dochodzi i czeka!", bo 'człowieczość' jest Boża... ludzie trzeźwi w rzeczach potocznych, a trzeźwi w nich są wtedy, kiedy są w rzeczy 'wieczne zachwyceni'. Tylko oni nie będą kłaniali się Okolicznościom, a Prawdom nie każą, by za drzwiami stały.
 
To tacy, którzy pracują na prawdę, jak pracuje się na chleb, tworzą dzieje. Przepalają ziemię sumieniem... Ludzkość, bez Boskości, sama siebie zdradza. Ogół społeczeństwa nie zdoła przeciwstawić się pustoszącej go nie-heroicznej filozofii obecnych dni, jeśli nie będzie w nim ludzi żyjących Norwidowym pytaniem: Aby być narodowym — być nad-narodowym! / I aby być człowieczym, właśnie że ku temu / Być nad-ludzkim... dwoistym być a jednym — czemu? ... 
Ład narodu przychodzi spoza narodu, ostatecznie jest on z Boga, i dlatego tym, którzy tak dalekosiężnie, bo kapłańsko, kochają swój naród, nie grozi nacjonalizm...." (tutaj)

jak bez spotkań i rozmów o Norwidzie i Soborze
w parafii gminie powiecie diecezji
ma wypełnić się czas naszego nawiedzenia
Rokiem Norwidowskim 2021 na naszej ziemi
jak dusz-pasterze mają zrozumieć tę kulturę
i ponieść ją w spotkania i dialog w parafiach
ale - czemuż nie - i w Internecie

           (środa, 2 grudnia 2020, g. 15.56)

***

żyć w kulturze


żyję już tylko w kulturze
nie narzekam na słowa i Logos
są zawsze na czasie
choć i ponad zawsze
i ponad przestrzenią
choć w czasoprzestrzeni

co do mnie rzecz inna
nie samą mocą kultury
ale czynników społecznych
żyję ponad ekonomię
ponad turystykę i inwestycje
nie tylko przecież przez covid

ponad tradycje
tak świeckie jak i kościelne
doznając chyba wyzwolenia
wbrew wszystkim nieżyczliwym
którym to zawdzieczam
zostawiam im kariery plotki polityki

czyż nie jest darem przedziwnym
żyć na Ziemi Norwida i Cudu Nad Wisłą
doczekać się słów papieża sprzed katedry
o mazowieckiej ziemi w pamietnym 1999
tu nabyć tożsamości kulturowej z nimi
jednymi z największych w rodzie Polaków

dziwię sie tylko mojej diecezji
że mówiąc o swojej krótkiej historii
owszem nazywa 13 czerwca 1999 roku 
a gdy przyjeżdżają najwyżsi do Strachówki
zachowują się mówią jakby Norwida nie było

nie jest przyjemnie mówić pisać to katechecie
nie mam powołania do pouczania nikogo
ale wygląda jakbyśmy byli tutaj przysłani
by odkrywać nazywać zaniedbania władzy
najpierw tych z PRL a dzisiaj innych
bo chcą skazywać Poetę Wieszcza na wygnanie

przemilczając nas (działalność RzN od lat 20)
wpadają w potrzask przemilczania Norwida
na naszej zwykłej pospolitej słabej ziemi (kl 5/6)
rolniczej furory na tych glebach się nie robi
pracą wytrwałą znojną z dopłatami z Unii
ale pracą w pocie swego czołą zawsze można

naprawdę wygląda jakbyśmy byli tutaj przysłani
wykonać pracę w zachwycie zmartwychwstania
kto nie dotknie ziemi Ojczyzny mojej także tutaj
stopy okrwawione włosami otrzeć na piaskach 
w czas wołania o wolność obywatelskość kulturę
o oświatę przekazująca prawdę-piękno-dobro

Rzeczpospolitą Norwidowską więc światłem
poznaliśmy jej i twarz i koronę Słońca słońc blasku
dziadowie moi nie znali też innej aż po Prusa i 1772
sandału rzemień nieraz na nich gminny ucałowałem
niechże nie uczą mnie gdzie ma ojczyzna
my nie z soli ani roli ani dla karier 

Opatrzność nie zapomni (my nie spod sroki ogona)
jednak dziejami i kulturą ziemia ta niepospolita
Sobiescy Norwidowie Powstanie Styczniowe
Rok 1920 z Virtuti Militari dla Czerwińskiego
Armią Krajową w czasie wojny
i Solidarnością która dobiła ustrój stary PRL

hierarchia w Polsce chce żyć ciągle ponad nami
dorastając z oporem kultury dialogu i wspólnoty
nie chcieli u nas Dnia Młodzieży w 2016
dziś (z)robią fochy na Rok Norwidowski 2021
chyba że przyspieszą (historia i F1) swą reformę
pod ciśnieniem czasu i skandali pedofilnych

Wojtyła do końca trwał w służbie kultury 
w tym samym roku list Mu przesłaliśmy 
do rąk własnych przez s Alinę Merdas 
w którym spotkał się z fenomenologami 
ale także gdy poniższe słowa powiedział:

Dziękuję wam wszystkim za działalność w służbie kultury —  (...) Byłoby dobrze, gdyby z badań nad zagadnieniami z zakresu nauki, kultury i oświaty, prowadzonych przez was w świetle Ewangelii, mogli (...) korzystać katolicy, którzy pracują w tych dziedzinach [w Polsce i na całym świecie] (MOK przy UNESCO)
 
      (środa, 2 grudnia 2020, g. 11.34)

***

wymóg życia narodowego

                  /Polsko Ojczyzno nasza/

kto dziś sięga takich pułapów
ale czyż powszechnie nie trzeba
zwłaszcza w Roku Norwidowskim 2021

"Jakże daleko idzie Norwid, gdy mówi: Bo piękno na to jest, by zachwycało do pracy - praca, by się zmartwychwstało. Jakże daleko idzie tutaj nasz "czwarty wieszcz"! Trudno się oprzeć przeświadczeniu, że w słowach tych stał się jednym z prekursorów Vaticanum II i jego bogatego nauczania. Tak głęboko umiał odczytać tajemnicę paschalną Chrystusa. Tak precyzyjnie przetłumaczyć ją na język życia i powołania chrześcijańskiego. Związek między pięknem - pracą - zmartwychwstaniem: sam rdzeń chrześcijańskiego być i działać, esse et operari.

Cóż wiesz o pięknem?... Kształtem jest Miłości

Waszym powołaniem, drodzy Państwo, jest piękno. Tworzyć przedmioty piękne. Wywoływać piękno w wielorakiej materii ludzkiej twórczości: w materii słów i dźwięków, w materii barw i tonów, w materii rzeźbiarskich czy architektonicznych brył, w materii gestów, którymi wyraża się i przemawia to najszczególniejsze tworzywo świata widzialnego, jakim jest ludzkie ciało."

Cóż wiesz o pięknem?.. Kształtem jest Miłości

ja wiem
jestem trzmielem natrętnym
refrenem Norwid-Sobór-Wojtyła

moje młodzieńcze czytanie Norwida
ustąpiło miejsca w czasoprzestrzeni
czytaniu z papieżem i świętymi

"Jakże daleko idzie tutaj Norwid, gdy mówi: Bo piękno na to jest, by zachwycało do pracy - praca, by się zmartwychwstało... 
Zmartwychwstanie jest zasadą życia chrześcijańskiego, życia sakramentalnego: Chrystusowe zmartwychwstanie zaszczepione w nas. Natomiast to samo zmartwychwstanie przez Norwida zostało przetłumaczone na wymóg życia narodowego, powiedziałbym nawet społeczno-ekonomicznego: jak być narodem zmartwychwstałym, to znaczy narodem, który żyje pełnią życia. Ja tak kluczę, a już chcę powiedzieć właściwie ostatnie słowo, powiedzieć mianowicie, że tego, właśnie tego zmartwychwstania, przetłumaczonego przez Norwida na wymóg życia narodowego, życzę Tobie, Polsko, Ojczyzno moja!... dotykamy samego sedna problemu...

Modlę się o to do Boga, który jest dawcą talentów. Modlę się, aby wszyscy ludzie wielorakich talentów na ziemi polskiej znajdowali warunki do twórczej pracy. Aby mogli nas obdarzać prawdziwym pięknem. Piękno - praca - zmartwychwstanie: ta Norwidowska triada pozostaje zawsze w mocy. Mówiliśmy o tym przed czterema laty w kościele Świętego Krzyża. Dziś do tego powracam. Dziś bowiem - może inaczej niż wówczas, ale bardziej jeszcze - czujemy potrzebę zmartwychwstania, czujemy imperatyw zmartwychwstania." /JPII do przedstawicieli świata kultury w Polsce, 1987, 1991

nie poznałbym nie wiedział TEGO
gdybym życiem nie był prowadzony
jak dzieciak za rękę myśli i odczucia
gdybym nie mieszkał tu gdzie mieszkam

gdyby nie wyjątkowa czasoprzestrzeń
od komuny w PRL po papieża i wolność
przez ludzką naszą solidarność (z Wałęsą)

życia narodowego nie ma bez kultury
Wojtyła do końca trwał w służbie kultury
w tym samym roku list Mu przesłaliśmy
do rąk własnych przez s Alinę Merdas
w którym spotkał się z fenomenologami
ale także gdy poniższe słowa powiedział:

    (środa, 2 grudnia 2020, g. 9.50)

***

śmierć (zabijanego) Boga

          /Dzieciom Wnukom Madejowi i światu całemu/

tak można Go zabić
tego dobrego miłosiernego
mieszkającego miedzy nami
wyśmiać zanegować jak Jezusa

czy znikną plagi egipskie
albo covidy późniejsze
czy ludzie przestaną mordować
w napadach szału lub na zimno

czy bez Boga łatwiej dobro znaleźć
piękno widzieć i mindfulness
prawdę poznać i kontemplować
kto odpowie i opisze te stany

ja doświadczam i opisuję z Bogiem
taki był i jest mój świat (życie)
Duchem Czasu prowadzony 
widzę słyszę poznaje Dobro Osobowe

i ja nie mam się czym chwalić
nie znałbym nie kontemplował
gdybym nie przeżył czasu swego
spotykając ludzi świętych w kulturze

gdyby nie rodzinne wychowanie
w Polsce Kosciele Rodziny Rodzin
gdyby nie 16 października 1978
rok 1980/81 Solidarnosć samorządność

więc i ziemia i czas drogi-prawdy-życia
sanktuarium annopolskie sprzed II RP
życie działania pisanie przodków
z Norwidem i Prusem na czele

nikt nie zna co jutro przyniesie
nikt kresu ostatecznosci nie pozna
wektor dobra prawdy-piękna nie zginie
po Osobowy Zenit Wszechdoskonałości

      (środa, 2 grudnia 2020, g. 8.14) 

***

RN'2021 - sprawa narodowa

                 /Polsko znikczemniona podziałami
                            niech Cię-nas piękno zbawi/

Komitet Inicjatywny wykonał wielką pracę
są uchwały Parlamentu Senatu i Sejmu
Rok Norwidowski 2021 jest już faktem
i jeszcze trwa wigilia tego święta

ale co dalej by słowo stało się ciałem
mszą narodową wielkiego zgromadzenia
przemianą umysłów i serc ku jednosci
prawdą po-i-uznaną i kontemplowaną

co każda każdy z nas ma zrobić
by w Nim sprawa narodowa zajaśniała
w każdej gminie i parafii polskiej
każdej szkole Internecie wydawnictwie

byśmy z nim o nim wszędzie rozmawiali
na ulicach placach sklepach targowiskach
jak kiedyś mieszkańcy Aleksandrii
o Duchu Świętym z Ojca i Syna

sprawą narodową jest Rok Norwidowski
jak Norwid był bratem Papieża z Polski
siostrzeństwo braterstwo nam przywróci
pieśnią od ziemi naszej bo poznał siebie

byśmy poznawali siebie w dialogu kultury
z posługą psychologów i duszpasterzy
socjo-antropo-i-politologów literatów
badaczy wszelkich dziejów i kultury

sprawa narodowa to rzecz święta
ojca matki ojcowizny ziemi Ojczyzny
tęczą zachwytu za-chwyceni w wieczne
po Zenit Wszechdoskonałości dziejów

choć bardziej chcę mówić o rzeczywistości
takiej jaką jest bez schematów i uprzedzeń
rzeczywistość człowieka świata i Boga
jak kto w Niego wierzy lub w co nie wierzy

Zenit Wszechdoskonałości rzeczywistości
istotowo i konstytutywnie jak poznajemy
nie dla zawężających interesów grup i osób
uniwersalnie powszechnie personalistycznie

humanizm nie jest hiperspecjalistyczny
jak jest całością u Poety-Wieszcza
o czym pisali Norwidologowie w 1992
sprawą narodową jest Rok Norwidowski

siostra Alina Merdas RSCJ poprowadziła
a potem list od nas papieżowi zawiozła
jest możliwe zachwycenie i już się urealnia

tylko Droga-Prawda-Życie tak łączyć może
Alina Merdas śp norwidolog i papież z Polski
bo Mater Admirabilis w kaplicy rzymskiej
także Norwidowi do głębi medytacji służyła

możemy leczyć wirusa podziałów Norwidem
rzeczą o wolnosci słowa i Promethidionem
kolebką pieśni plus pieśnią od ziemi naszej
z jego poezji emanuje światło na świat cały

            (wtorek, 1 grudnia 2020, g. 5.45)

***

pamięć i tożsamość a RN 2021


jak dzisiaj zadziałały we mnie
powiem na przykładzie mediów
podały o incydencie w Niegowie
kościoła w perspektywie apostazji

ktoś wymyślił że jak narozrabia
ukradnie coś z kościoła
szybciej zrealizuje zamysł apostazji
że niby coś za coś

dla większości ciekawostka 
może tyko szum medialny
a dla mnie pamieć i tożsamość
200 lat naszych dziejów tutaj

w niegowskim kościele ślub brała
siostra Cypriana Paulina Norwid
która urodziła się w Strachówce
więc pieśń od ziemi naszej płynie

nie tylko samo wydarzenie ślubne
ale nawet ktoś z listy gosci ważny
bryczką musiał jechać z Sulejowa
proboszcz Jakub Dost 1790 - 1840

pół wieku rządził parafią (posługiwał)
ślubu musiał udzielać rodzicom Poety
potem chrzcić pewnie ją i Ludwika
musieli być zaprzyjaźnieni zatem

obok siebie leżą na cmentarzu
dwaj byli proboszczowie
ten drugi przywędrował z Lublina
po kasacie zakonów represją caratu

za Powstanie Styczniowe 1863
nie był tuzinkowy wszak szefem
polskich karmelitów czas jakiś
potem przeorem w Lublinie

spokój wieczny znalazł wśród nas
wielka historia i wielcy ludzie
nie omijają naszej ziemi (pozostają)
samorządowiec żyje jej ich duchem

rok 1863 ma groby w Kątach Wielgich
i w Boruczy po naród pamiętał
i w międzywojniu pomniki im stawił
ja dodatkowo myślę o powstańcu Prusie

tak rzeczywistość czyta mieszkaniec
tej norwidowej i naszej ziemi
tego nie dostanie norwidolog z dyplomem
ziemia w nas żyje i swoją pieśń śpiewa

pamieć i tożsamość horyzontem spraw naszych
nimi czas mierzymy i przestrzeń Kosmosu
życia i dzieł naszych w kulturze człowieka
Kościół w świecie współczesnym żyje i w nas

     (poniedziałek, 30 listopada 2020, g. 19.53)

***

sens (Logos) zadowolenia


każde osoby zadowolenie
jest kognitywistyczne
pozwala poznawać siebie
i cała rzeczywistość
prawda jest osobowo-dialogiczna

no bo taka chwila mrok rozjaśniła
emeryt lat 67 pustelnik w lesie
przemilczany całym otoczeniem
z przyjaźnią zwierząt i natury
nagle uniesiony pod niebo nieb

do tego w czasie covidowym
chyba z pandemii powikłaniami
cieszę się nagle jak głupi
skąd gdzie jak dlaczego
kasa pusta dom się wali

owszem napisałem coś aktualnego
o Roku Norwidowskim 2021
na naszej norwidowskiej ziemi
rozgrywanym oberpolitycznie
także dziś rano po 10-tej

owszem (na)pisałem akurat
w tym samym czasie
gdy Grażyna obradowała zdalnie
z komitem trójpowiatowym
który ani jej ani nas RzN nie chce

zawiadomienie przyszło 10 po 10-tej
no bo przecież jest tam niechciana
jak w Łochowie prof LO Małgosia
z publikacjami naukowymi o Poecie
i kongresem o Obywatelu Norwidzie

dawno temu było nie do pomyślenia
w początkach RzN z udziałem Poznania
z UAM krok w krok szliśmy zachwyceni
porwani darem prawdy piękna dobra
doświadczając czegoś więcej w CAŁOŚCI

bezpolitycznie i w tęczy zachwytu
ile spotkań konferencji publikacji 
było nam dane współorganizować
bliskim sobie dobrem wspólnym
czymś więcej wspólnotą dialogiem

czym to coś więcej jest (jak tam iść)
dzisiaj kognitywistyka podpowiada
dawniej jej jeszcze nie było
a ja w zgodzie z jej odkryciami
Duchem Czasu jestem nadal prowadzony

symultanicznie nie naukową współpracą
utożsamiam z Drogą-Prwadą-Życiem
z czymś co sie w nas dzieje (obiektywnie)
w każdym przeżyciu podmiotowym JEST
łączność natury kultury Kosmosu

to co się stało skarbem w moim życiu
wiąże się z tym czym żyłem kochałem
więc i Norwidem Solidarnością Papieżem
dialogiem soborowością z Mistrzami
przecież Wojtyła o tym samym mówi

cudaczne jest przemilczanie tych związków
przez opracowywaczy Roku Norwidowskiego
skoro działo się to wydarzyło i dzieje
na naszej ojczystej odnowionej wolnoscią ziemi
nie będę milczał dla czyjegoś komfortu

wracam do zagadnienia tytułowego
bo nie samym pisaniem żyje człowiek
budziłem Internet z powrotem z uśpienia
pokazał się piękny widok natury z Filipin
pomyliłem myślałem że były tam dzieci

a do tego gdy jeszcze zechciałem utrwalić
wpisał się w komputerze obok sanktuarium MBA
historia rodzinna i naszej ziemi od Zenitu
spleciona jednym przeżyciem osobowym
zrodziła we mnie głębi zadowolenie

możemy unieść się na dwóch skrzydłach
do poznania i kontemplowania prawdy
to są te chwile wyjątkowe na ziemi w Kosmosie
które przeżywać może tylko człowiek-osoba
poznając siebie w braterstwie i Wszechświat

tak moje życie (droga) jest interdyscyplinarne
Duch Czasu najwyższy z reżyserów decydował
o interdyscyplinarnosć trzeba chyba walczyć
"hiperspecjalizacja i rozczłonkowanie nauk i techniki
rozbija jedność wiedzy mówi tutaj kardynał Poupard
uprzywilejowując niektóre dziedziny ze szkodą dla innych. 
W tym kontekście znajdują wiele miejsca te formy aktywności ludzkiej, 
które hołdują pragmatyzmowi i dążą do natychmiastowych wyników."

tak wiele za tak mało z naszej strony wysiłku
pozwolić sobie na uznanie zadowolenia czymś
dostajemy udział aż w sercu Logosu
dobro z dobra dla dobra piękna prawdy
nic z niczego na tej ziemi się nie bierze

    (poniedziałek, 30 listopada 2020, g. 14.00)

***

głos naszej ziemi


głupio i aż wstyd mi pisać o sobie
choć tylko na swoim przykładzie
o czymś co jest oczywiste w kulturze
przeklęte ze względów politycznych

Rok Norwidowski tego wymaga
od wszystkich zaangażowanych
by dzielili się swoim myśleniem
by żadna myśl i słowo nie zginęły

jestem tylko głosem naszej ziemi
na niej przeżywam Rzeczpospolitą
Norwidowską daną nam 20 lat temu
w innym roku rozpamiętywania

gdy objeżdżając z Norwidologami
godnymi wszelkiej pamięci
Głuchy Dąbrówkę Dembinki
Łochów Sulejów Kozły Poświętne itd

w Strachówce też był poeta narodowy
wieszcz na wszystkich drogach ścieżkach
pomiędzy wsiami polami cmentarzami
kościołami czyli między nami jak kolęda

gdy dzisiaj powstają rocznicowe komitety
wstyd zażenownie że muszę przypominac
pieśń od ziemi naszej którą Bóg zna
ale wy znać dialogicznie nie chcecie

odkrycia sprzed lat dwudziestu
są już wcielone inkulturowane
Rzeczpospolitą Norwidowską
z papieskim błogosłąwieństwem (2002)

poszliśmy dużo głębiej dalej
o czym nie śniło się nawet Norwidologom
ziemia samorząd-soborowość kultura
jak nie rozmawiać o tym w RN 2021

wołam ja zwykły mieszkaniec świadek
naoczny i uczestnik przemian od 1978
które odnowiły oblicze naszej ziemi
wszyscy dziś możemy żyć i myśleć wolnością

przemilczając  buduje sie dom od komina
na lotnych piaskach tymczasowych układów
tak być nie powinno mówiąc delikatnie
przyniesie to szkody niepowetowane

w Norwidzie mamy kamień węgielny
lepszych rzeczpospolitych niż obecna
na wierze rozumie prawdzie budowanych
pracą zgodną w piękno wieczne zachwyceni

"Ojczyzna – łączy się z pojęciem i rzeczywistością ojca. Ojczyzna to jest poniekąd ojcowizna, czyli zasób dóbr, które otrzymaliśmy w dziedzictwie po ojcach. To znaczące, że wielokrotnie mówi się też: „ojczyzna – matka”.(…) Ojczyzna więc to jest dziedzictwo, a równocześnie jest to wynikający z tego dziedzictwa stan posiadania – w tym również ziemi, terytorium,, ale jeszcze bardziej wartości i treści duchowych, jakie składają się na kulturę danego narodu. (…) Widać z tego, że w obrębie pojęcia „ojczyzna” zawiera się jakieś głębokie sprzężenie pomiędzy tym, co duchowe,, a tym, co materialne, pomiędzy kulturą a ziemią. Ziemia odebrana narodowi przemocą staje się niejako głośnym wołaniem w kierunku „ducha” narodu. Duch narodu się budzi, żyje nowym życiem i z kolei walczy, aby były przywrócone ziemi jej prawa.”

„Ojcowizna, którą zawdzięczamy Chrystusowi, skierowuje to, co należy do dziedzictwa ludzkich ojczyzn i ludzkich kultur, w stronę wiecznej ojczyzny. (…) Mówi się czasem „ojczyzna niebieska”, „ojczyzna wieczna”. Są to wyrażenia, które wskazują właśnie na to, co dokonało się w dziejach człowieka i narodów za sprawą przyjścia Chrystusa na świat i Jego odejścia z tego świata do Ojca”. (…) Ta Boża ojcowizna przyoblekła się w kształt „kultury chrześcijańskiej”. Istnieje ona nie tylko w społeczeństwach i narodach chrześcijańskich, ale w jakiejś mierze zaistniała w całej kulturze ludzkości. W jakiejś mierze całą tę kulturę przetworzyła”.

„Analiza pojęcia ojczyzny i jej związku z ojcostwem i z rodzeniem tłumaczy też zasadniczo wartość moralną patriotyzmu. Jeśli pytamy o miejsce patriotyzmu w Dekalogu, to odpowiedź jest jednoznaczna: wchodzi on w zakres czwartego przykazania, które zobowiązuje nas, aby czcić ojca i matkę. Jest to ten rodzaj odniesienia, który język łaciński wyraża terminem pietas, podkreślając wymiar religijny, jaki kryje się w szacunku i czci należnym rodzicom. Mamy czcić rodziców, gdyż oni reprezentują wobec nas Boga Stwórcę. (…)

Patriotyzm oznacza umiłowanie tego, co ojczyste: umiłowanie historii, tradycji, języka czy samego krajobrazu ojczystego. Jest to miłość, która obejmuje również dzieła rodaków i owoce ich geniuszu. Próbą dla tego umiłowania staje się każde zagrożenie tego dobra, jakim jest ojczyzna. (…)

Ojczyzna jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli i jako taka, jest też wielkim obowiązkiem (…) tak jak rodzina, również naród i ojczyzna pozostają rzeczywistościami nie do zastąpienia. Katolicka nauka społeczna mówi w tym przypadku o społecznościach „naturalnych” , aby wskazać na szczególny związek zarówno rodziny jak i narodu z naturą człowieka, która ma charakter społeczny. (…) Tożsamość kulturalna i historyczna społeczeństw jest zabezpieczona i ożywiona przez to, co mieści się w pojęciu narodu. (…)

Dla nacjonalizmu charakterystyczne jest to, że uznaje tylko dobro własnego narodu i tylko do niego dąży, nie licząc się z prawami innych. Patriotyzm natomiast, jako miłość ojczyzny, przyznaje wszystkim innym narodom takie samo prawo jak własnemu, a zatem jest drogą do uporządkowanej miłości społecznej.” (JPII, Pamięć i tożsamość, cyt. za J.Binkowski)

skoro 20 lat temu nasze odkrycia i praca (RzN)
były owocne soczyste tworzyły kulturę
choć byliśmy tylko sobą nie naukowcami
daliśmy sie prowadzić w wieczne-za-chwyceni
powiat to widział Mazowsze diecezja więc... 

     (30 listopada 2020, g. 11.49)

***

kim jestem


kto pyta nie błądzi
nie tylko na ulicach
drogach własnego życia
od kiedy potrafi do końca

potrafić do końca co 
myśleć myśli formułować
medytować w pokoju wielkim
poznawać i kontemplować prawdę

do tego wszystkiego trzeba czegoś
rownowagi życia zdrowia dialogu
w burzy nie sposób tak myśleć
ba działać rozsądku dojrzałością

nie jestem sam z siebie
muszę to dobrze znac przemyśleć
im wcześniej tym lepiej
z tego większy późniejszy realizm

uczyć w realnym świecie życiu
realnych podstaw siebie samego
po możliwą samoświadomość
tutaj na ziemi kulturze żywocie 

doszedłem całożyciowo szukając
mogę się dziś tylko modlić za was
używając słów i postaw przodków
z annopolskiego sanktuarium

Kapaoni tu wzrastali w wieku XX
stuletnie te słowa mówią o nas/was
i pomocy Twej doznali
więc gdy dziatwa w świat ucieka...

tak wierzyli piszący i adresaci
stało się faktem rzeczywistosci
mojej już na mur by kiedyś Waszej
ani lekce sobie ważyć ani pomijać

ja wasz mąż ojciec dziadek
tymi słowami modlę się za was
bo sam z siebie nie żyję ni pochodzę
z banku niczego Wam nie wypłacę

kim jestem
co mnie nas ludzi stanowi
nie nie nie sam genotyp fenotyp
człowiek należy zależy od kultury

wyzwanie dla rekolekcjonistów
w Roku Norwidowskiem 2021
na naszej ziemi i w diecezji
ale kto odważy się myśleć

modląc się jestem po stronie kultury
wierząc w sens Logos coś więcej
niż cyfrowo wyliczalny materializm
jasne że Boga nikt nigdy nie widział

ale sens jest widzialny myślącym
to jest to co nam towarzyszy
całą drogę choć niewidzialne
modlitwą to wychwalam hołubię

pozwól se człowieku na wiarę
że nie jesteś bezmyślną materią jeno
że żyje w Tobie to wiecej po Logos
Norwida Zenit Wszechdoskonałości

jak papież w Kaplicy Sykstyńksiej
będę powtarzał w Annopolu
i Rzeczpospolitej Norwidowskiej
jest sens jest sens jest sens jest

i nic więcej już nie potrafię (robię)
choćby wszystko popadło w ruinę
co nieustannie głoszą pis-wyborcy
u mnie we mnie święto trwa sensu

żal mają domownicy
że starego domu nie uratuję
nawet gdyby przyszło żyć w szopie
nikt mnie stąd-sensu nie wyciągnie

Droga-Prawda-Życie tu prowadzą
nie stany ekonomiczno-gospodarcze
te ostatnie są zmieniają się znikają
po byle wirusa podmuchu-ataku

dbaj człowieku-osobo o to co trwa
o wieczne w wieczne zachwyceni
dobro-prawdę-piękno które są
po prostu (ludzką) rzeczywistością

     (niedziela, 29 listopada 2020, g. 12.31)

***

o istocie Norwida dla mnie i RN 2021

          /aspekty istotowe i konstytutywne
             całej rzeczywistosci człowieka świata Boga/

kim stał się Norwid dla mnie
po odkryciu Rzeczpospolitej Norwidowskiej
więc i Rok Norwidowski 2021
na naszej i jego ziemi

powraca refrenem myślenia
podpowiada co chwila jakaś okoliczność
jakaś myśl własna lub czyjaś
kontekst rozmów i działań komitetów

dzisiaj czytelnik nieznany mojego bloga
skierował do posta z 2018 roku
gdzie cała istota wyłożona chłopu na miedzy
jak to jest bo było w moim życiu

nigdy polityka mną nie kierowała
nawet nienawiść do materialistycznego PRL
żadna partyjność jest ani była w mojej głowie
podziały na lewicę prawicę są mi obce 
(vide Strajk w Siedlcach w grudniu 1981)

i dzisiaj w samym centrum polskich podziałów
wywołanych przez gry politykierów (Prezesa)
myślę jak myślałem o istocie rzeczy i osoby
o sensie i Logosie po Zenit Wszechdoskonałości

ponieważ sam jestem zdumiony antycypacją
proroczym wręcz pisaniem od lat wielu
przytoczę ów inkryminowany post in extenso
inkryminowany tytułem nie treścią

dopiszę tylko uaktualnienie w wigilię RN 2021
Jaka Polska? Jaki Kosciół w Polsce? 
70 lat po uchwaleniu Karty Praw Człowieka, 
ponad 50 lat po Soborze Watykąńskim II?
Jaki Rok Norwidowski na naszej polskiej ziemi

"Misja Rzeczpospolitej Norwidowskiej: 
Norwid-ONZ-JPII-Sobór-Watykański-II

Tytuł ostry - nie ja wymyśliłem. Brutalnie szczery.
Wczoraj znalazłem i udostępniłem, bo mnie zaskoczył trafnością. Odnalazłem siebie-swój-los w nim. Mnie też zdradził PiS, albo Polska (i Kościół) PiS-u. Ale dopiero tak prosto,  ostro, brutalnie (szczerze) myślę po generałach, którzy użyli tego sformułowania po raz pierwszy (?).

Nie chodzi (mnie) o ostrzeliwanie się z partyjnych okopów. Nie jestem partyjny, nigdy dość. Moją jedyną partią jest Partia Dziękczynienia, za cuda, które widziałem własnymi oczami. Chodzi (mnie) o docieranie do źródeł naszego myślenia. Moje rodzi się w głębi tego, co przeżyłem. Jest drogą-prawdą-życiem dojrzałym, nie tylko wiekiem. Podmiotowym. Samoświadomość.

Poglądy partyjno-polityczne to dla  mnie (całe życie po PRL) sprawa trzeciorzędna. Najważniejsze - dla mnie - są poglądy na człowieka, na świat (kulturę), a jeśli ktoś jest wierzący to także na Boga (Kościół, religię, wiarę itd.). Niestety, partyjni zwolennicy są strasznie drażliwi i nie chcą dialogu.  Niestety, także bezmyślni tradycjonalistyczni wierzący (katolicy). Na nic - w tym zakresie - moja droga polskości, w wierze i rozumie.

A ja też czuję się zdradzony! Jako kombatant wielkiego-narodowego Ruchu-Polskiej-Drogi: Wolności, Solidarności, Europy, katechezy... Rzeczpospolitej Norwidowskiej i Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą...!!! Więc to jest większy, szerszy, głębszy problem Polski AD 2018!

W PRL wisiały plakaty o żołnierzach AK – zaplutych karłach reakcji. Dzisiaj o ludziach myślących inaczej od PiS krzyczą „cała Polska z Was się śmieje, komuniści i złodzieje”. Jesteśmy en bloc gorszym sortem, zdradzieckimi mordami, zabójcami… i co/czym kto chce, czym głośniej można obrazić i wybić się z partyjno-rządowego tłumu.

Co do mnie – i bezpartyjnej większości - jestem zdradzany co dzień, przemilczaniem i nie tylko... wyprowadzeniem Wotów Wdzieczności (w tym Anioł Stróż Ziemi Wołomińskiej, Srebrny Medal „Opiekun Miejsc Pamięci Narodowej”, medale rocznicowe za Solidarność...). Taka jest Polska (nie tylko parafialna), tak chroni pamięć i tożsamość naszą (nie tylko pokoleniową). :-(

Niestety, najbardziej dotkliwe jest zglajszachtowaniem się tzw. polskiego kościoła z partią rządzącą i oczywiście jedynie słuszną. Sojusz tronu i ołtarza zabija polskiego ducha (polskość) najbardziej. Rządowe oklaski i podrygiwanie nawet wokół Stołu Pańskiego z główno-dowodzącym ojem Dyrektorem nie jest obrazkiem religijnym, lecz ściśle politycznym przecież. Ojciec Dyrektor jest tylko ojcem dyrektorem - nie papieżem. I cóż, że polskim-wszechwładnym, rządowo-dofinansowanym. Kto tu komu podlega, i w czym? Rząd nie jest wielogłowym ministerstwem religijnym.

PiS (partia o nazwie Prawo i Sprawiedliwość) podzieliła naród (Polki i Polaków obecnych pokoleń, we mnie już tego schodzącego) dwubiegunowo – PiS albo PO (acz, w koalicji z PSL i…). Bezrozumny podział, fałszywy, zakłamujący rzeczywistość. Jeśli już, to na zwolenników PiS i inaczej myślacych. Tych drugich jest większość, co pokazały procentowe wyniki wyborów 2015 i uaktualniane sondaże, w których nigdy partia PiS nie osiąga ponad 50% większości, tym bardziej konstytucyjnej (w Polsce wiąże się z liczbą posłów w Sejmie, w praktyce:  2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów). Robią jednak – co chcą, łamiąc Konstytucję.

Czas obecnego PiS-u powoli się kończy. Nadchodzi partia bardziej prawicowo-katolicka. Ona będzie krzyczała głośniej to, co zawiera tytuł tego posta. Krzyk niczego jednak nie załatwia. Bez dialogu, z i w współczesnym świecie, w i z kulturą współczesnego człowieka niczego załatwić się (demokratycznie, z poszanowaniem praw człowieka i wolnosci religijnej)ni e da. Nie ma człowiekab ez dialogu. Niema  kultury. Nie ma  Kościoła... Nie ma PRAWDY!

Zmiany polskiej rzeczywistosci - nie tylko politycznej, ale aż kulturowej - zwiastuje cała seria medialnych tekstów, światowych, nie tylko polskich, a także zajęć na uniwersytetach i publikacji naukowych:

1) [Kaczyński] nie rozumie, jakie zmiany zachodzą w ludziach. Nie może, bo brakuje mu empatii... Jadwiga Staniszkis przyznaje, że śmierć bliskiej prezesowi PiS Jolanty Szczypińskiej, to dla niego tragiczna sytuacja. - Współczuję mu. Trudno go teraz atakować, ale można oskarżać. Jest na tyle inteligentnym prawnikiem, że rozumie, co się dzieje z instytucjami państwa…  jest przerażona destrukcją, która zachodzi w Kaczyńskim… którą przenosi na swoich bliższych i dalszych współpracowników… [bo] ludzie choć formalnie wolni, są związani - zabijają zdolność własnego rozwoju… Tragizm polega na tym, że PiS jest jedyną rodziną prezesa. Odbudowując partię, chciał odbudować siebie. Najprawdopodobniej już wie, że to się nie udało… (tutaj)

2) Amerykański dziennik "The New York Times" twierdzi, że w Polsce zdarzają się przypadki łamania wolności mediów. Zdaniem dziennikarzy gazety, TVP została podporządkowana obozowi rządzącemu."  (tutaj)   

3) Wypowiedzi polskich polityków są nieodpowiedzialne (ad. szczytu klimatycznego)... – w gazecie niemieckiej (tutaj)

4) „PiS w swoim myśleniu jest archaiczny!” – nasz rodzimy poseł, i cóż, że akurat Ryszard Petru.
Dodam już teraz - TAK! Dużo bardziej niż w wywiadzie mówi poiseł! Według mnie nie da się prowadzić nowożytnej polityki, na archaicznych poglądach! Ich archaiczny sposób rozumienia człowieka, świata i Boga, nie wypływa tylko z wieku prezesa! Są z innej epoki, kultury człowieka i współczesnego świata! Sprzed Praw Człowieka... A w sprawach religii sprzed Soboru Waytykąńskiego II. Dobrzy ludzie w PiS muszą się rozejrzeć za innym/lepszym/nowocześniejszym przywódcy. :-(

5) Jarosław Makowski: upadek PiS-u będzie upadkiem Kościoła -
Autor książki poświęconej myśli papieża Franciszka nie ma wątpliwości, że w Polsce zachodzą ważne zmiany. Film "Kler" podstawił biskupów pod ścianą, ludzie nie boją się mówić o krzywdach wyrządzonych przez Kościół, który za bardzo zbliżył się do polityki. (tutaj)

6) a TO… Papież-Polak (uniwersalny) Karol Wojtyła, święty Jan Paweł II:
„Powszechna Deklaracja Praw Człowieka pozostaje jedną z najwznioślejszych wypowiedzi ludzkiego sumienia naszych czasów. W Azji i Afryce, w Ameryce, Oceanii i Europie ludzie z odwagą i przekonaniem powołują się na tę właśnie Deklarację, aby uzasadnić swoje żądania większego udziału w życiu społeczeństwa.
(...)
Powszechna Deklaracja Praw Człowieka przyjęta w 1948 r. bardzo wyraźnie mówi o prawach człowieka; do dziś nie istnieje jednak analogiczna umowa międzynarodowa, która podejmowałaby w stosowny sposób kwestię praw narodów. Ta sytuacja powinna skłonić do namysłu, ponieważ wiążą się z nią bardzo pilne problemy sprawiedliwości i wolności we współczesnym świecie” (JPII, ONZ, 1995)

***
Dla mnie to wszystko jest spójne i wyraża moją drogę intelektualno-duchową, która w wielkiej części pokrywa się z Polską Drogi Wolności!
Bez dialogu w i z współczesną kulturą współczesnego świata wolnością żyć sie nie da. Ani być Kościołem Powszechnym. Bez myślenia wiary nie ma. Kto się boi rozumu i kultury, jest w istocie przeciwko Dobrej Nowinie (tzw. dobra zmiana to nie to samo)....

Pozwólcie, że i ja wypowiem swoje zdanie głośno i katechetycznie. Dla mnie Rząd.Pl na pielgrzymce do Torunia to nie jest obciach. To jest pajacowanie - czyli anty-świadectwo! Polit-manifestacja u władcy medialno-polit-rozgrywającego. Religii tutaj nie widzę (za dużo). Przedyskutujemy podstawowe pojęcia!? [w świetle Karty Praw Człowieka i Soboru] (KatechezaOnline)

Czy KOŚCIÓŁ.pl - po komuniźmie PRL i Soborze Watykańskim II - żyje na pewno dzisiaj (w sojuszu z władzą) W ŚWIECIE WSPÓŁCZESNYM?!

Przyszłość człowieka zależy od kultury. Człowiek jest drogą Kościoła. Człowiek to ten, kto już się zna. Znamy się tylko w dialogu z kulturą. I krąg się zamyka.

Moje życie, przez urodzenie, zaczęło się 8 lat po II Wojnie Światowej.  A potem 36 lat przypadło na totalitarno-marksistowsko-leninowski PRL. Materialistyczno-ateistyczny ustrój komuno-radzieckieckiego PRL. Jak bardzo mnie zdeterminował? Nawet studia wybierałem „aby być przygotowanym-wykształconym na walkę z komuną, urodziłem się antykomunistą”. Kto tej/takiej świadomości nie ma, nie rozumie czym było dl amnie – dla nas pokoleniowo – wybór Polaka na Papieża, jego pielgrzymki do Ojczyzny, i Narodowa Solidarność!” 3 Maj 1981 w Strachówce był, jest i pozostanie kwintesencją Wolności-Patriotyzmu-Godności… polskiej świadomości narodowej. ZWYCIĘSKIEJ! Wreszcie zwycięskiej! Jesteśmy wolni, w Zjednoczonej Europie… na drodze ludzkiej myśli (kultury), a przynajmniej z wolnym dostępem do niej. Przyszłość człowieka zależy od kultury (nie okresowych partii politycznych). Człowiek jest drogą Kościoła! SOJUSZ OŁTARZA Z TRONEM ZABIJA WSZYSTKO PRAWIE Z TEGO, CO PRZEŻYŁEM JAKO ŚWIADOMY POLAK-OBYWATEL. Wykształcony. Z wiarą i rozumem, które są w stanie kontemplować prawdę.

***

SZCZEROŚĆ

           /żywy człowiek jest chwałą Bożą/

oczekuje ode mnie parę bliskich osób
że będę zdrowiał i lepiej wyglądał
i że zęby wstawię
ale po co
leczy się zdrowieje dentystruje
w życiu dla życia
nie po śmierci

najpierw się umiera społecznie
bez dialogu nie ma wspólnoty (życia)
bez wspólnoty żywej też żyć się nie da
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie

nie jestem taki mądry sam z siebie
moja mądrość jest życiowo-biblijna
czyli lub inaczej droga-prawda-życie

co stanowiło życie moje
łatwo stwierdzić wszelako (od początku)
sporo Wisły upłynęło
nim dzieci i wnuki rodziły się stopniowo

z życia nie ze śmierci Wisły nasze płyną
ale to życie moje się już skończyło
taka jest nasza Ojczyzna dzisiaj
niedorosła do wspólnoty świata i Kosmosu
nie chce z nikim dialogu w kulturze
tak w naszych granicach i poza

Kościół jest ograniczony kulturą
kraju w którym działa (żyje)
to (bo) działa w obie strony
niech człowiek nie rozdziela
tego co Bóg złączył na naszym globie

niestety nie nadeszło jeszcze pokolenie nowe
w świetle kultury człowieka i praw naszych
w Kosciele trwa opór przed soborem
przed Norwidem nawet w Janie Pawle II
który naszego Wieszcza do Soboru wpisał

człowiek nie bierze się z niczego jak wiemy
ja z kultury wszedłem do Solidarnosci
patriotyzm personalistyczny głoszę i wolę
od nacjonalistycznego

więc nikomu dziś tu świadomy (ja) potrzebny
a kasy nie mam
żebym mógł być (wolny) ponad te ograniczenia

      (wtorek, 11 grudnia 2018, g. 18.10)

***

KATOLICKOŚĆ PO-MOJEMU

              /Adwent i Boże Narodzenie/

katolickość to powszechność
w formie i treści być musi
nie przeciwieństwo
wsobność podział odrzucenie

nie jest to aż takie trudne
wystarczy być (normalnym) człowiekiem
otwartym na innych i wieczność
w Kościele jeszcze ochrzczonym

chrzest bez wychowania nie zadziała
pozostanie faktem
przede wszystkim instytucjonalnym
osobowym tylko sakramentalnie

katolickość to Dobra Nowina
z wielkiej i każdej litery
dla wszystkich i każdego
powszechność dobra-prawdy-piękna

ta dobra nowina rozchodzi się globalnie
w prostym ludzkim dialogu
dialog jest bramą do nieba (na ziemi)
nie wsobność podział wykluczenie

        (wtorek, 11 grudnia 2018, g. 11.27)

***

ANTY-KATOLICKA POLSKA.2018

              /że dobro-piękno-prawda jest ich/

to pomyślałem
słysząc komentarz w TVP Info
po przesłuchaniu Rostowskiego

całe studio anty-aniołów
wykazywało prawdy powszechne czyli katolickie
po swojemu pro-pro-partyjnemu

nie swoi są źli do szpiku
źle urodzeni wychowani wykształceni
złą mają anatomię fizjologię etyko-moralność

tylko swoi są słuszni po czubek głowy
po ostatni włos i myśl i chcenie
każdy ich czyn wszystkim błogosławi

oto podział na dwie Polski
tę po pisowsku-katolicką
i drugiej 62 procent narodu

    (wtorek, 11 grudnia 2018, g. 11.12)

***

STYLOWA KSIĘŻNA

        /nic ponad królestwo jedności/

ikony pop kultury
zewsząd wchodzą na scenę
lubują się paparazzi w księżnej
widzą tylko modę

a co jeśli jeszcze jest człowiek
zwykły najnormalniej osobowy
patrzący z miłością
ona na męża a on na nią

jedno znudzić się nie powinno
aby życie było jednością
nie kolejnymi skokami
od przyjemności do przyjemności

żeby sens się ujawniał powoli
sięgając jak najgłębiej dalej
idąc od początku do końca
całością odkrywanej jedności

(wtorek, 11 grudnia 2018, g. 16.39) 

***

rozmówca powiatowy z RzN

           /z nadzieją i prośbą do współ-aniołów/

to ja (duch wszystko-łączący)
Anioł Stróż Ziemi Wołomińskiej
z nadzieją i prośbą do pozostałych
ożyjmy wspólnotą Słowa Logosu posługą
czyż nie są naszą (anielską) misją
nowe Boże Narodzenia

przepraszam za mój niestetyczny wygląd
nie mam nawet zębów żeby się podobać
moimi zębami są słowa
rozgryzam rzeczywistość powiatową
między innymi w RzN
jako osoba myśląca większą całą
jaka jest mi dana w doświadczeniu
osobową drogą-prawdą-życiem

mam pełną świadomość
że coraz bardziej jestem kłopotliwy
dla wszystkich
od najbliższych po najdalszych
w tym władz powiatowych dzisiaj

ale nie ja pisałem scenariusze nasze
Annopolsko-Strachowsko-Powiatowe
Rzeczpospolitej Norwidowskiej Polskiej
darem jest Opatrzności naszej i Boskiej
wystarczy prześledzić krok za krokiem

mam (jeszcze) wielkie oczekiwania od życia
prawd jestem głodny do końca
wierzę że można je kontemplować
na wiary i rozumu skrzydłach
tego oczekuję od aniołów i ludzi
mojej Ojczyzny Ojcowizny Polski

POST-CAŁO-ŻYCIOWE-SCRIPTUM:
ja się wiele nie zmieniłem (prócz wieku i zębów)
jestem tym samym Józefem Kapaonem
który założył Solidarność 3 Maja 1981 w gminie
potem katechizowałem dzieci i młodzież
proboszcz w Legionowie powołał mnie w 1982
abym był z polską młodzieżą w trudny czas
w stanie wojennym
doczekałem transformacji 1989 i na wieś wróciłem
by być w fundamentach samorządności polskiej
wójtowałem
a potem znów w szkole uczyłem
odkrywając Rzeczpospolitą Norwidowską
w Łączniku Mazowieckim od razu informowałem
a i dzisiaj stronę KatechezaOnline prowadzę
i stronę na Facebooku i osobistego bloga
wdzięczny pozostaję kapitule z Wołomina
że mnie dostrzegła w 2008 i nagrodziła Aniołem
i cóż że nie jestem partyjno-pisowy
moją partią jest partia dialogu i dziękczynienia

(pon. 3 grud. 2018, g. 13.37) wersy stąd - Zjednoczeni w Duchu (1)

***

kapitalna praca (RN 2021)


i mnie zadane ziemią czasem kulturą
najmniejszemu w małej gminie polskiej
dane jest wykonać skromną pracę
o kapitalnym znaczeniu dla RN 2021

cóż że nikt nie daje informacji zwrotnej
nie chcą bronią się widać są powody
by o większych sprawach nie rozmawać
w wigilię i całym Roku Norwidowskim

bronią się dzisisj przed całością
bronią się przed istotą rzeczą
aspektami istotowymi i konstytutywnymi
całej rzeczywistosci nie tylko kultury

jest hiperspecjalizacja i rozczłonkowanie
jako dominanty naszych czasów
uważa nie tylko kardynał Paul Poupard
choć stare czasy i ideały nie są archaiczne

przytocze opis publikacji z 1992 roku
„Całość” w twórczości Norwida
dzisiaj jest w małej cenie 2.10 zł
NA STANIE DODAJ DO KOSZYKA

"Kategorie: Filologia polska / Literaturoznawstwo / Promocje i rabaty / Stałe niskie ceny
222 stron
Oprawa: miekka
Książka wydana w Pracowni Słownika Języka Norwida, po raz pierwszy dostępna w sprzedaży.

SPIS TREŚCI

I. Jak Norwid rozumie „całość”?
A. Dunajski – Teologiczne implikacje Norwidowskiego dopełnienia
J. Fert – Harmonia
W. Toruń – Świętość słowa w myśli Norwida
J. Puzynina – Całość Norwida

II. Norwidowska „całość” w różnych utworach i odniesieniach
M. Inglot – Dramatyczna funkcja pojęcia całości w utworach scenicznych Norwida
W. Wasilenko – Pojąć nieśmiertelność: o dialektyce istnienia w Bema pamięci żałobnym rapsodzie
J. Leociak – „Strzaskana całość”. Norwid o Żydach
E. Wiśniewska – Ogólniki i szczegóły. O niektórych wypowiedziach metatekstowych w wierszach Norwida

III. Interpretatorzy i tłumacze jako konstruktorzy Norwidowskich „całości”

A. van Nieukerken – Trzy próby zaprezentowania Norwidowskiej całości w przekładzie
W. Rzońca – Całość w Przeszłości
IV. Sylwetka Norwida: całość czy brak całości?
J. Czarnomorska – Trębicka, Janin i romantyczne gesty Norwida
M. Pluta – Norwid w świetle mało znanych wspomnień.

koniec Le fin The end das Ende
skoro i tak nikt nie chce mnie tu czytać
broń Boże wejść w dialog rozmowy
w parafii gminy powiatów komitetach

wejść w dialog z człowiekiem-osobą
z samoświadomością nie-byle-jaką
świadkiem Drogi-Prawdy-Życia od 1953
solidarucha katechety ojca męża dziadka 

    (sobota, 28 listopada 2020, g. 10.13)

***

po Zenit Wszechdoskonałości

                     /Duc in altum, wypłyń na głębię
                      także poza obecny PiS-KEP-ustrój/

tak czytam Norwida dzisiaj
a może i słucham Chopina
oczywiście tak myślę
poszukując prawdy wielkiej

którą można kontemplować
unosząc na dwóch skrzydłach
cały jestem już przeszłoscią
osobową Drogą-Prawdą-Życiem

jest możliwa samoświadomość
taka aż taka po kres Logosu Zenit
jeśli człowiek wczyta się wsłucha
w siebie bez schematu i uprzedzeń

czy niższe ideały (cele)
może mieć Rok Norwidowski 2021
zwłaszcza w naszej Rzeczpospolitej
Polskiej i Norwidowskiej na ziemi

żyjemy w czasie mgieł i wirusów
zagubieni w prawdzie i zdrowiu
a przecież one są obiektywnie
inaczej świat i kultura zniknie

Francuz do spraw dialogu i kultury
nie mógł nie znać Jean-Paul Sartra
miał odwagę mówić o wszystkim

jak przywrócić ludzki sens kulturom 
i prawdziwą kulturę człowiekowi
że możemy przywrócić Europie duszę
dialogu wiary i kultury nowy humanizm

możłiwe jest wcielenie i inkulturacja
jak jest śmierć i zmartwychwstanie.
wiarę i rozum kwitnące w kulturze
my - Rokiem Norwidowskim 2021

oczywiście możemy marnować szansę
zacieśnieni do specjalizacji i praktyki
działań pożądając i promocji (własnej)
nie myśląc o potrzebie chwili w kulturze

rocznicowanie dla rocznicowania
jak spłaszczona tradycja ma w zwyczaju
bez sięgnięcia współmyślenia z Mistrzem
by uobecniać utożsamić owocować

"Dialog wiary i kultury w poszukiwaniu nowego humanizmu... sceptycyzm i relatywizm, równie groźny, co głęboki, który wyjaławia naszą kulturę dominującą. Wieloraka w swych przejawach, niepewna swoich wartości, nasza kultura chwieje się i zaczyna wręcz wątpić w swoją rację bytu, życia i nadziei...

Kiedy wiara przestaje karmić i inspirować kulturę, ta rozwija się w kierunku narzuconym przez dominującą ideologię, która stopniowo odsuwa, wypacza i odrzuca chrześcijański wkład. To jest dramatyczne doświadczenie Europy naszych czasów, na które Jan Paweł II stale zwraca uwagę: „Kryzysy kultury europejskiej są kryzysami kultury chrześcijańskiej. [...] Ateizm europejski jest wyzwaniem, które należy widzieć w perspektywie świadomości chrześcijańskiej [...]. Sekularyzm, który Europa rozpowszechniła w świecie i który grozi wyjałowieniem religijnych kultur ludów innych kontynentów, żywił się i żywi biblijnym pojęciem stworzenia i stosunku człowiek-kosmos. [...] środków zaradczych i rozwiązań także szukać trzeba wewnątrz Kościoła i chrześcijaństwa, to jest w prawdzie i łasce Chrystusa, Odkupiciela człowieka, Centrum kosmosu i historii. [...] Będzie zależało także od nas, czy Europa [...] odnajdzie swoją duszę w cywilizacji życia, miłości i nadziei”... 

Aby zrealizować ten program, należy najpierw odnaleźć w wierze, aby móc ją następnie wcielić w dzisiejsze kultury, prawdziwą ideę człowieka przekazaną nam w Ewangelii, to znaczy odkryć naszą głęboką tożsamość w Jezusie Chrystusie, doskonałym Człowieku, a jednocześnie Bogu. Jest to ta sama idea człowieka – tak wspaniale ujęta w słowach Pascala: „człowiek nieskończenie przerasta człowieka” – która stworzyła kulturę chrześcijańską minionych wieków. Idea ta pozostawiła trwałą tęsknotę, wyrażoną w melancholijnych strofach pióra Lautrémonta: „Powiedziano mi, że jestem synem mężczyzny i kobiety. Ja wierzyłem, że jestem kimś więcej”. 

Współczesna kultura, ze swoją antropologią zamkniętą na transcendencję, dosłownie okaleczyła człowieka. Trzeba go bezzwłocznie uwolnić z tego wewnętrznego więzienia, ponownie otworzyć mu nieskończony horyzont, bez którego ginie. Oto pierwsze zadanie: przywrócić sens, prawdziwy sens życiu. Chodzi zatem o zastosowanie w rozlicznych dziedzinach wiedzy i sztuki, komunikacji i gospodarki, życia rodzinnego i społecznego, zawodowego i politycznego, owej odnalezionej idei człowieka, którego głęboka tajemnica „[...] wyjaśnia się prawdziwie dopiero w misterium Słowa Wcielonego”... 

OTO SĄ ZNAKI autentycznego człowieczeństwa: poszukiwanie prawdy, skłonność do dobra, pragnienie wolności, tęsknotę za pięknem, poszanowanie godności ludzkiej, walkę z niesprawiedliwością, ochronę praw człowieka, szczególnie ubogich i uciśnionych, szukanie pojednania między jednostkami i grupami, klasami społecznymi i rasami, nieprzerwane poszukiwanie pokoju między narodami. 
Oto prawdziwa kultura, która ukazuje człowieka w jego pełni, we wszystkich jego wymiarach. Prawdziwa kultura humanizuje człowieka i całą ludzkość... 
Kultura bowiem jest ludzka, pochodzi od człowieka, jest dla człowieka. Człowiek jest centrum, osią, względem której sytuuje się wszelki przejaw kultury. Dzięki kulturze człowiek staje się bardziej człowiekiem. Prawdziwa kultura jest zatem całościową, ogarniającą wszystkie pola życia indywidualnego i społecznego humanizacją człowieka, który jest w pełni sobą nie wtedy, kiedy wyniszcza siebie, pragnąc stać się rywalem Boga, ale kiedy odkrywa, że jest Jego obrazem. Wszystkie zatem kultury są wezwane do porzucenia powierzchowności i odnalezienia swojego życiowego zadania: bycia etosem ludzi, ich sposobem potwierdzania godności i autentyczności ludzkiej... 

„Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, człowiek stoi wobec zagrożenia przez anty-kulturę, która ujawnia się między innymi w rosnącej wciąż przemocy, morderczych konfliktach, wykorzystywaniu instynktów i egoistycznych interesów. Pracując na rzecz postępu kultury, Kościół nieustannie zabiega o to, by zbiorowa mądrość okazała się silniejsza aniżeli korzyści, które dzielą. Trzeba naszemu pokoleniu umożliwić budowanie kultury pokoju”... 

Jezus naucza, że każde spełnienie jest zarówno kontynuacją, jak i zerwaniem. On sam narzucił bardzo wyraźne granice swojej inkulturacji, nie we wszystkim dopasował się do kultury swojego ludu, co więcej, ostro się sprzeciwił różnym jej obliczom. Można powiedzieć, że Męka Jezusa nosiła też znamię odrzucenia kulturowego. Inkulturacja nie wyczerpuje się we wcieleniu, lecz rozwija wraz z paschalną tajemnicą męki i zmartwychwstania i kulminuje w cudzie języków podczas zesłania Ducha Świętego. Wcielenie obejmuje także ukrzyżowanie. 
Nie można pomijać tego faktu przy określaniu związku między wcieleniem a inkulturacją. Nie można też zapominać, że ukrzyżowanie prowadzi do zmartwychwstania, które nie jest powrotem do życia doczesnego, do kultury określonego miejsca i czasu, ale jest nowym stworzeniem, wolnym od wcześniejszych uwarunkowań. A zesłanie Ducha Świętego nie jest zamknięciem się w naszej kulturze, lecz jest czymś wprost przeciwnym: otwarciem wszystkich kultur na wspaniałość Boga.

Jak zatem dalej żyć i czynić aktualnym oraz skutecznym cud Zesłania Ducha Świętego, jeśli nie poprzez dialog i świadectwo?

Dialog!!!

Są trzy cechy istotne dla dialogu między wiarą a kulturą u progu III tysiąclecia: pokora, umiłowanie prawdy i miłość. Dialog ten nie jest bowiem abstrakcyjną wymianą idei, ale konkretnym spotkaniem osób. Obecne czasy wymagają odnowionego projektu kultury chrześcijańskiej. Analiza rozłamu między wiarą a kulturą byłaby jałowa i szkodliwa, gdyby prowadziła chrześcijan do masowej rezygnacji i uznania własnej bezsilności. Ma ona natomiast pobudzać inicjatywę i kreatywność we wszystkich dziedzinach, w których rozgrywa się los naszej kultury, począwszy od gospodarki, a skończywszy na świecie komunikacji, od informatyki po politykę... wznowienia wysiłku przylgnięcia myślą do Prawdy.

Nauczyć się dobrze myśleć – to zawsze aktualna wskazówka, której udzielił nam Pascal... [i JPII w spotkaniu z fenomenologami 2003]. Wszystkie kontakty, spotkania, rozmowy są jak gdyby dopełnieniem i rozszerzeniem nieustannego dialogu, który Chrystus, i tylko On, przez posługę Kościoła nawiązuje z każdym ludzkim sumieniem. My jesteśmy tylko sługami w tym tajemnym dialog... 
kultury naszych czasów, odchodząc od Ewangelii, stając się obce humanizującemu przesłaniu Chrystusa, są coraz mniej ludzkie, aby nie powiedzieć nieludzkie. Zachodzi wewnętrzny związek między kryzysem kultury a kryzysem wiary. Chrześcijaństwo ufnie zszywa rozdartą tkaninę i odnajduje żywotną jedność między kulturą, która wciela wiarę, a wiarą, która czyni kulturę bardziej twórczą i ludzką.

Spotkanie z Chrystusem prowadzi do powstania nowej, oryginalnej, niewyczerpalnej wizji istnienia [więc i egzystencji/onalizmu i personalizmu]. Objawia człowiekowi jego samego, uczy go, kim jest, skąd pochodzi i dokąd zmierza. Objawia mu całą prawdę o nim i odwołuje się do jego odpowiedzialności. To spotkanie z Chrystusem zaspokaja życiową potrzebę człowieka: dania sensu swojemu istnieniu, kierunku swojemu życiu, celu swojemu działaniu, celowości swojej pracy, racji swojemu cierpieniu i pełni swojej miłości.

Kultura zrodzona z wiary Społeczeństwa o bardziej rozwiniętej kulturze naukowej, technicznej i gospodarczej stoją, mówi Jan Paweł II, w obliczu szczególnego kryzysu człowieka, który polega na coraz większym braku wiary we własne człowieczeństwo, w znaczenie bycia człowiekiem, w akceptację i radość, która stąd płynie. W Chrystusie prawda przyszła na świat i wypełniła umysły i serca ludzi. A zatem myśl i działanie człowieka nabiera całej swej wartości wyłącznie wtedy, kiedy jest w zgodzie z prawdą i przyjmuje ją jako najwyższą miarę rozumu i decydujące kryterium działania...

Skoro kultura jest tym, co czyni człowieka bardziej ludzkim [w tym jest cały NORWID i... rzekłbym podpowiedż dla naszego Roku Norwidowskiego 2021], i skoro pełnia naszego człowieczeństwa została nam ofiarowana w Jezusie Chrystusie, naszym zadaniem jest podjąć wszelkie działania, aby kultura zakorzeniła się w wierze, a wiara zakwitła w kulturach. Ojciec Święty nie przestaje powtarzać swojego stanowczego przesłania w tej sprawie, wyrażonego w liście ustanawiającym Papieską Radę ds. Kultury: „Wiara, która nie staje się kulturą, jest wiarą nie w pełni przyjętą, nie w całości przemyślaną, nie przeżytą wiernie”.

Dialog Kościoła z kulturami naszych czasów jest najważniejszym polem, na którym u progu III tysiąclecia rozgrywa się los świata. Dokonując wyboru kultury, człowiek w istocie gra o swój los: albo otwiera się na transcendencję, która wyrywa go spod tyranii tego, co ulotne, albo też zamyka się w autocentrycznej samowystarczalności, która oddala go od jego początku i kresu oraz pozbawia tak potrzebnej, życiodajnej komunii z Bogiem, z braćmi, z naturą.

Człowiek nie może żyć bez miłości. Staje się sam dla siebie niezrozumiały, pozbawiony sensu, jeżeli miłość nie została mu objawiona, jeżeli nie stała się dlań wyzwalającym doświadczeniem. Chrystus Odkupiciel objawia w pełni człowieka samemu człowiekowi: taki jest ludzki wymiar tajemnicy Odkupienia... [Jesteśmy] powołani, aby przywrócić naszym czasom smak poszukiwania piękna, dobra i prawdy, a także umiłowanie Ewangelii, aby rozwijać zdrową antropologię i autentyczne zrozumienie wiary, którego dzisiaj potrzebujemy. Na swój sposób i zgodnie z waszym powołaniem wnosicie wkład w nową ewangelizację i przybliżacie nadejście nowej wiosny kultury w Europie, która będzie promieniować na wszystkie kontynenty” (TUTAJ - właśnie tutaj i świadomie - przytoczyłem chyba połowę wykłądu kard. Paul Poupard z 2002 r.)

    (piątek, 27 listiopada 2021, g. 14.51)

***

praca i zadowolenie RN 2021


amator i mieszkaniec Strachówki
dostałem kopa albo hopla
z powodu rocznicy Norwida
Roku Norwidowskiego 2021

zadowolony jestem każdą pracą
wykonaną na tę okoliczność
ziemia i soborowość (dialog)
stały mi się motywem przewodnim

dzisiejsza praca była niespodziana
jak zawsze przychodzi ze środka
z Drogi-Prawdy-Życia
dziś pod wpływem maila do Madeja

Norwid Wojtyła Sobór Madej
soborowość powszechność kultura
od której przyszłosć zależy
nasza w gminie Kościele Kosmosie

co warta jest ta praca nie wiem
nie zasłużyłem na dialog znikąd
przemilczenie chlebem powszednim
czy tylko mnie czy Polsce po PRL

tak wygląda świętowanie nasze
Wieszcza choć jeszcze wigilia
w gminie powiecie diecezji
polityzowane glajchszaltowane 

    (czwartek, 26 listopada 2020, g. 21.33)

***

globalni w RN 2021


taka epoka dziejów
żeśmy wszyscy globalni
na wiele sposobów
także Rok Norwidowski

skoro pisze prawie codziennie
a wszyscy udają jakbym nie żył
wcale i nic nie pisał oczywiście
to Wam z radością kłam zadaję

jestem nie tylko w gminie
Norwidowskiej a jakże przecież
i parafii powiecie diecezji
i nie tylko w Internecie globalnie

piszę i wysyłam teksty w świat
Anglii Szkocji Turkmenistanu
po watykańskich nuncjaturach
i ambasad Rzeczpospolitej Polskiej

Rzeczpospolita Norwidowska tym jest
od samego początku czyli lat 20
choć zgubiłem plakat na lotnisku
a jakże Chopina w locie do Madrytu

dzisiaj spotykają się różne komitety
co i jak zorganizować w powiatach
ale chyba nie rozumiejąc kultury
od której przyszlość człowieka zależy

nie chce być złośliwy zbyt i okrutny
ale nie przystoi mi byc też ignorantem
dołączę rozważania na temat kultury
misyjność wpiszę w parafię i diecezję

długie fragmenty siostry Miśkowiec (KUL) 
o znaczeniu kultury w dziele ewangelizacji
z kluczową dla mnie w naszym kontekście
definicję kultury Soboru Watykańskiego II

"Według personalistycznej koncepcji przez kulturę rozumie się całość doznań i działań człowieka, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych, zmierzających do rozwijania własnego człowieczeństwa, zgodnie z prawdą o człowieku jako osobie, ukierunkowaną na dojrzewanie osobowe i ochronę godności własnej i innych. Człowiek ma stawać się bardziej człowiekiem. Osoba ludzka, zmieniając według swoich koncepcji zastaną rzeczywistość (naturę, tzn. świat i siebie), pozostawia w nich typowo ludzki ślad, co jest określane mianem humanizacji natury. Jest ona także istotą rozumną, dlatego można powiedzieć, że kultura jest dokonaną przez człowieka racjonalizacją (intelektualizacją) natury. 

Personalistyczna koncepcja kultury jawi się więc jako całokształt sposobów i środków realizowania się człowieka ku pełni człowieczeństwa poprzez wychowanie, edukację, osobisty trud formowania własnej osoby oraz kształtowania wolności i odpowiedzialności za siebie i innych. Człowiek tworzy kulturę i jednocześnie jest jej odbiorcą, bo żyje w niej i w niej się porusza. Ma wpływ na otaczający go świat przez podejmowanie osobistych decyzji i własne wybory… Godność osoby jest źródłem i wartością kultury chrześcijańskiej Europy… W spotkaniu wiary Kościoła z różnymi kulturami zrodziła się w praktyce nowa rzeczywistość… 

Punktem wyjścia do współczesnych rozważań nad rozumieniem kultury i procesu inkulturacji jest nauczanie Soboru Watykańskiego II. Nie tylko dokumenty końcowe jako efekt pracy Soboru rzuciły nowe światło na zagadnienie kultury, ale sam fakt, że Sobór zgromadził przedstawicieli już nie tylko Europy i starych kultur, ale całego świata, wskutek czego cechował go pluralizm mentalnościowy i kulturowy, co było jasnym obrazem uniwersalności Kościoła. Analiza dokumentów soborowych wykazała, że wyraz „kultura” pojawia się w nich ponad 90 razy, a termin „kulturalny” – więcej niż 30 razy, co wskazuje na aktualność tej problematyki. Jeśli chodzi o samą terminologię, to w oficjalnym nauczaniu aż do Soboru Watykańskiego II Kościół, mówiąc o kulturze, używał określeń „cywilizacja” lub „cywilizacja chrześcijańska”. 

W dokumencie soborowym, w Konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym, co poniekąd uważa się za moment przełomowy, podano po raz pierwszy nowoczesną definicję kultury, a brzmi ona następująco: Słowem kultura w znaczeniu ogólnym określa się wszystko, za pomocą czego człowiek doskonali i rozwija różnorodne dary ducha i ciała, usiłuje dzięki poznaniu i pracy podporządkować swojej władzy świat, zaś przez postęp obyczajów i różnych instytucji czyni bardziej ludzkim życie społeczne zarówno w rodzinie, jak i w całej społeczności obywatelskiej, a na przestrzeni dziejów wyraża, przekazuje i zachowuje w swoich dziełach wielkie doświadczenia duchowe i pragnienia po to, by służyły rozwojowi wielu, a nawet całego rodzaju ludzkiego

Soborowa definicja kultury podkreśla, że człowiek jest powołany do wszechstronnego rozwoju duchowego i cielesnego, a przez poznanie i pracę rozszerza swoją władzę nad światem. Następnie przez swoje twórcze działanie przyczynia się do humanizacji życia społecznego we wszystkich jego wymiarach i stara się o przekazanie tego dziedzictwa kulturowego innym ludziom, a nawet całej ludzkości. Soborowa definicja podkreśla personalistyczny wymiar kultury [przeciwieństwo partyjno upolitycznego podporządkowania mentalengo państwu], zwracając uwagę na obecne w niej wartości duchowe oraz wiążąc mocniej kulturę z człowiekiem jako jej twórcą i odbiorcą. Właściwością bowiem osoby ludzkiej jest, jak naucza Sobór, dochodzenie właśnie przez kulturę, czyli przez rozwijanie dóbr i wartości naturalnych, do prawdziwego i pełnego człowieczeństwa. „Gdziekolwiek więc chodzi o życie ludzkie, natura i kultura łączą się ze sobą jak najściślej”. 

Ostatni Sobór nie tylko podał definicję kultury, ale sprecyzował, jak w praktyce widzi jej zastosowanie w działalności ewangelizacyjnej, czyli w konkretnym dialogu kultur z Ewangelią. Podaje bardzo ważne stwierdzenia, mianowicie że Kościół jest posłany do wszystkich ludów wszelkiego czasu i miejsc, nie wiąże się wyłącznie i nierozerwalnie z żadną rasą ani narodem, żadną konkretną obyczajowością, żadnym dawnym ani też nowym zwyczajem. Trwając przy własnej tradycji, a równocześnie świadomy swojej powszechnej misji, jest zdolny wchodzić w związek z różnymi formami kultury, przez co ubogaca się zarówno sam Kościół, jak i różne kultury. Kościół dlatego, że jest uniwersalny, powszechny i skierowany z woli Chrystusa do wszystkich ludów i narodów („Idźcie i nauczajcie wszystkie narody”), jest otwarty na każdą kulturę [czy także na Rzeczpospolitą Norwidowską??], gotowy ubogacić się ich wartościami, a jednocześnie daje w zamian osobę Jezusa i całe bogactwo Ewangelii. Jeżeli tak bardzo podkreśla się dziś personalistyczny wymiar kultury i podmiotowość ludzkiej twórczości, to również ten aspekt może być bardzo pomocny w działalności ewangelizacyjno-[parafialno-diecezjalnej]... 

W kontekście rozważań nad wzajemnymi odniesieniami kultury i działalności misyjnej [podstawiam za misyjny - parafialno-diecezjalny] należy wymienić Dekret o działalności misyjnej Kościoła "Ad gentes", który mówi o właściwym przygotowaniu się do dialogu z nowymi, nieznanymi kulturami. Jest faktem, że poznanie objawienia Bożego zawsze dokonuje się dwutorowo przez wiarę i rozum. Dlatego w tym, co należy do porządku rozumu, Kościół potwierdza prawowitą autonomię kultury ludzkiej, a zwłaszcza nauk, otwierając umysły ludzkie na twórcze poszukiwania odpowiedzi. To wymaga należytego przygotowania i umiejętności, na co wskazuje "Ad gentes", ucząc, że aby działalność [parafialno-diecezjalna] była poprawna i uporządkowana, wymaga się od przekazicieli Ewangelii, aby byli naukowo przygotowani do swoich zadań, szczególnie do dialogu z religiami i kulturami niechrześcijańskimi. Ponadto powinni oni być wspomagani przez owocną współpracę dla dobra [parafii, diecezji, gmin, powiatów od 1990/98 samorządowych przecież] wielu instytutów naukowych, takich jak: misjologia, etnologia, lingwistyka, historia, religioznawstwo i socjologia [...], by ten dialog z kulturami czy religiami ostatecznie służył nadrzędnym celom [parafian-diecezjan], jakimi są chwała Boża i zbawienie człowieka. Do dialogu z innymi kulturami należy się więc odpowiednio przygotować [zwłaszcza w Roku Norwidowskim 2021], twórczo korzystając z dorobku dostępnych naukowych osiągnięć [a także swoich mieszkańców w samorządowych gminach, powiatach, Polsce-Ojczyźnie, bez których nie może być Kościoła-wspólnoty w kulturze współczesnego świata]. 

Jan Paweł II w Encyklice misyjnej "Redemptoris missio" potwierdza, że Kościół szanuje ludzi i ich kultury. Jednocześnie przypomina o konieczności wejścia z Ewangelią na nowe obszary kulturowe, czyli współczesne areopagi [życia społeczno-kulturalnego]. Papież popiera proces inkulturacji, poprzez który Kościół wciela Ewangelię w różne kultury i jednocześnie wprowadza narody z ich kulturami do swej własnej wspólnoty; przekazuje im własne wartości, przyjmując wszystko to, co jest w nich dobre i odnawiając je od wewnątrz. Ze swej strony przez inkulturację Kościół staje się bardziej zrozumiałym znakiem tego, czym jest, i coraz odpowiedniejszym narzędziem [inkulturacji w parafiach i diecezjach]. Jan Paweł II od początku swego pontyfikatu, zwłaszcza realizując liczne podróże apostolskie, wskazywał na potrzebę inkulturacji, która wiąże się z dziełem zbawienia i zadaniem ewangelizacji. … Podmiotem kultury i jej przedmiotem jest ostatecznie człowiek, a w dziedzinie kultury najważniejsza jest „uprawa” człowieka, czyli wychowanie go, by żył w prawdzie, czynił dobro, tworzył i kontemplował piękno oraz by zmierzał do poznania i miłowania Boga i drugiego człowieka. 

Kultura, chociaż niedoskonała jak każde dzieło człowieka, odgrywa w życiu każdego człowieka istotną rolę w jego drodze do Boga. Wszyscy ludzie, którzy są jak pielgrzymi w drodze, powinni sobie uświadomić zarówno własne prawo do kultury, jak i obowiązek pracy nad sobą w tej dziedzinie… (z "Znaczenie kultury w dziele ewangelizacji", tutaj) 

Na koniec tych rozważań warto przytoczyć jedną z sentencji Jana Pawła II, głoszącą, że „wiara, która nie staje się kulturą, jest wiarą, która nie została w pełni zaakceptowaną, nie przemyślaną dogłębnie, nie przeżywaną z wiernością” [czyż nie spada wtedy, raczej na poziom tradycyjności ludowej i magicznych upodobań (w Polsce z brzemieniem dziedzicznego-wdrukowanego bezmyślnego, wyobcowanego ze świata i Europy PRL-izmu?)]:
 
KOŚCIÓŁ RZECZNIKIEM KULTURY PRZYSZŁOŚCI - Pontyfikaty Pawła VI i Jana Pawła II były okresem recepcji kulturologicznej wizji Vaticanum Secundum w Kościele powszechnym. Nauczanie papieskie w wypowiedziach magisterialnych i nauczaniu prywatnym obu posoborowych namiestników Chrystusa wyznaczyły idee dialogu kulturowego ze światem i sposoby ich realizacji wskazane przez Ojców soborowych. Pawła VI wizja kultury przyszłości została zarysowana jeszcze w trakcie obrad Soboru, najwcześniej w encyklice Ecclesiam suam (1964). Ojciec Święty, transponując główne założenia soborowe na wskazania praktyczne związane z kulturą… Odtąd człowiek jawić się będzie w nauczaniu Kościoła jako jego droga, jako miara humanizmu programów państwowych, politycznych i ogólnoludzkich. (tutaj)

wierzę że Norwid byłby soborowy
że jego myśl powszechność znaczy
personalistyczny wszak był cały
kulturę i wolność słowa recytował

nie wierzę że chciałby być partyjny
jednopartyjnie znaczy zacieśniony
szczęście Ojczyzny inaczej widział
jako procent od szczęścia Ludzkości

    (czwartek, 26 listopada 2020, g. 18.19)

***

apel i propozycja 


do wszystkich
którzy wpływ mają
na stan umysłów naszych
w gminach szkołach parafiach
diecezjach powiatach i tak dalej

o Roku Norwidowskim 2021
każdy na swoim polu odpowiedzialnosci
wolnej samorządnej Ojczyzny i Koscioła
żeby to co najważniejsze dotarło
do każdego mieszkańca i ucznia

jest tekst uchwały Senatu RP
z krótkim uzasadnieniem
jest wiedza podręcznikowa
i słowa Papieża-Polaka
wielu już dobrze wykonało pracę

"Jakże daleko idzie nasz "czwarty wieszcz"! Trudno się oprzeć przeświadczeniu, że w słowach tych stał się jednym z prekursorów Vaticanum II i jego bogatego nauczania. Tak głęboko umiał odczytać tajemnicę paschalną Chrystusa. Tak precyzyjnie przetłumaczyć ją na język życia i powołania chrześcijańskiego. Związek między pięknem - pracą - zmartwychwstaniem: sam rdzeń chrześcijańskiego być i działać, esse et operari... 

nam na tej ziemi w tej diecezji
powiedział papiez jak zadanie misję
wobec wszystkich biskupów
diecezjalnych i innych i księży
i tak zwanego wiernego ludu 

- Witaj ziemio mazowiecka
Ziemio umiłowana 
ze swoją bogatą tradycją religijną 
i ze swoją chwalebną historią 
trzeba dodać że na tej właśnie ziemi 
urodził się Cyprian Norwid
nasz wielki poeta epoki romantyzmu
poeta i myśliciel
który często w swych utworach 
wspomina ze wzruszeniem dzieciństwo 
i lata młodzieńcze 
spędzone w rodzinnych stronach... 

papież nie zostawia nam wyboru
nazywając rzeczy po imieniu
aspekty istotowe i konstytutywne
apeluje do naszych (Polek i Polaków)

człowiek ma do spełnienia na ziemi misję
głosić prawdę o sobie i świecie
aby tę misję realizować 
człowiek musi poznać prawdę 
o świecie i o sobie samym 
w tejże pamieci i tożsamości napisał JPII

odmienność uważana przez niektórych 
za tak wielkie zagrożenie może się stać  
przez dialog ze wzajemnym szacunkiem 
źródłem głębszego zrozumienia 
tajemnicy ludzkiego życia w ogóle
- to też św. Jan Paweł II w ONZ

"Podnoszenie ludowych natchnień do potęgi przenikającej i ogarniającej Ludzkość całą - podnoszenie ludowego do Ludzkości (...) - winno dokonywać się, zdaniem Norwida - przez wewnętrzny rozwój dojrzałości..." (Promethidion)... Modlę się, aby wszyscy ludzie wielorakich talentów na ziemi polskiej znajdowali warunki do twórczej pracy. Aby mogli nas obdarzać prawdziwym pięknem. Piękno - praca - zmartwychwstanie: ta Norwidowska triada pozostaje zawsze w mocy. Mówiliśmy o tym przed czterema laty w kościele Świętego Krzyża. Dziś do tego powracam. Dziś, może inaczej niż wówczas u Świętego Krzyża przed czterema laty, ale może i bardziej jeszcze, czujemy potrzebę zmartwychwstania, czujemy imperatyw zmartwychwstania, tego zmartwychwstania Chrystusowego, które św. Paweł przetłumaczył na zasadę życia chrześcijańskiego, na zasadę życia sakramentalnego. Wystarczy zajrzeć do listu ad Romanos, gdzie Paweł pisze o chrzcie, nie tylko zresztą, ale zwłaszcza o chrzcie.

Zmartwychwstanie jest zasadą życia chrześcijańskiego, życia sakramentalnego: Chrystusowe zmartwychwstanie zaszczepione w nas. Natomiast to samo zmartwychwstanie przez Norwida zostało przetłumaczone na wymóg życia narodowego, powiedziałbym nawet społeczno-ekonomicznego: jak być narodem zmartwychwstałym, to znaczy narodem, który żyje pełnią życia. Ja tak kluczę, a już chcę powiedzieć właściwie ostatnie słowo, powiedzieć mianowicie, że tego, właśnie tego zmartwychwstania, przetłumaczonego przez Norwida na wymóg życia narodowego, życzę Tobie, Polsko, Ojczyzno moja!... dotykamy samego sedna problemu. 

Kto dostrzega w sobie tę Bożą iskrę, którą jest powołanie artystyczne - powołanie poety, pisarza, malarza, rzeźbiarza, architekta, muzyka, aktora... - odkrywa zarazem pewną powinność: nie można zmarnować tego talentu, ale trzeba go rozwijać, ażeby nim służyć bliźniemu i całej ludzkości. 

 Artysta a dobro wspólne. Społeczeństwo potrzebuje bowiem artystów, podobnie jak potrzebuje naukowców i techników, pracowników fizycznych i umysłowych, świadków wiary, nauczycieli, ojców i matek, którzy zabezpieczają wzrastanie człowieka i rozwój społeczeństwa poprzez ową wzniosłą formę sztuki, jaką jest. W rozległej panoramie kultury każdego narodu artyści mają swoje miejsce. Gdy idąc za głosem natchnienia tworzą dzieła naprawdę wartościowe i piękne, nie tylko wzbogacają dziedzictwo kulturowe każdego narodu i całej ludzkości, ale pełnią także cenną posługę społeczną na rzecz dobra wspólnego. Odrębne powołanie każdego artysty określa pole jego służby, a zarazem wskazuje zadania, które go czekają, ciężką pracę, do której musi być przygotowany, i wreszcie odpowiedzialność, którą winien podjąć. Artysta świadomy tego wszystkiego wie także, że musi działać nie kierując się dążeniem do próżnej chwały ani żądzą taniej popularności, ani tym mniej nadzieją na osobiste korzyści. Istnieje zatem pewna etyka czy wręcz służby artystycznej, która ma swój udział w życiu i w odrodzeniu każdego narodu. Na to właśnie zdaje się wskazywać Cyprian Norwid, kiedy pisze: Bo piękno na to jest, by zachwycało Do pracy - praca, by się zmartwychwstało" (tamże, w Norwid Chrześcijanin)

jeśli nauczyciele księża samorządowcy
wykonaja dobrze swoją pracę
Rok Norwidowski wyda owoce dobra
zachwyci wielu lub niektórych
może aż po Zenit Wszechdoskonałości

    (środa, 25 listopada 2020, g. 20.13)

***

antynorwidowa antysoborowość

                 /a Pani z Łochowa cóż napisał/

soborowość bo nikt nie jest wszechmądry
także w roku norwidowskim 2021
w różne grupy powinna nas zbierać
mazowieckie lub trójpowiatowe

są mądrzy uczeni norwidologowie
oni sobie poradzą i to metodycznie
ale my na norwidowej ziemi nie
potrzebujemy wiary rozumu prawdy

żeby kontemplować na niej wieszcza
bo my jesteśmy samorządami
czyli mieszkańcami wespół z terytorium
które ma też wiele do powiedzenia 

jesteśmy antysoborowi z tradycji
rwiemy się do działania nie myślenia
dzisiaj też trójpowiat o czymś obraduje
wcześniej później my lud się dowiemy

nadmiar organizatorów nad myślicielami
zwiastuje kiepsko naszej wspólnej sprawie
nie wiedząc czym coś jest w istocie
jak daną rzecz i czemu przyporządkować

wielu podoba się nasza nazwa
Rzeczpospolita Norwidowska
ale nikt nie chce rozumieć co znaczy
widzą geograficznie nie stroną Logosu

antynorwidowe takie działania w istocie
który rzecz o wolności słowa pisał
i pieśń od ziemi naszej (kolebkę pieśni)
chciał dociec prawd i kontemplować

papież wyłożył jak krowie na miedzy
nam Polkom Polakom w Watykanie
że z poezji Norwida emanuje światło
za rok będzie 20 lat jak wisi w Internecie

nazwał go też prekursorem Soboru WII
prosił by unikać schematów i uprzedzeń
jak grochem w nas o ścianę bezrozumia
siedzimy po samo dno pol-kat-tradycji

soborowość buduje na pełni rozumu
uruchamiając myślenie od a po z i Zenit
rozsyła pytania propozycje tele i posty
zbiera potem obraduje niespiesznie

mamy samorządność od roku 1990
komisje kultury i rad obrady plenarne
w gminach powiatach i pomiędzy
żeby żadna myśl nie przepadła i dojrzała

piszę od lat 20/30 i ja podobnie na tej ziemi
Norwid-Sobór-Wojtyła synopso-konkordancji
odkrywca wynalazca nazwy RzN
nikt nie tylko o tym ze mną nie rozmawia

polityka wszystko od lat opanowała
nawet Kościół w diecezji po śmierci papieża
biskup nie widzi Norwida w Strachówce
ale owszem gminno-diecezjalnie w Dąbrówce

        (środa, 25 listopada 2020, g. 15.44)

***

polska herezja po papieżu


hulaj dusza papież umarł (2005)
tak żyje teraz Kościół w Polsce
przecież nie będzie gadał z katechetą

żyją działają jakby Soboru nie było
a kysz rzeczywistosci niechciana
ze wszystkimi którzy ją podziwiają

są w sumie negacjonistami
Holocaust nie przypadkiem przypominam
polonocentryzm jest ich ideału bożkiem

stąd herezje Kaczyńskiego i podobnych
o Solidarnosci Wałęsie Roku 1989
bo im z sobą w centrum przeszkadzają

pierwszej ecykliki chyba nie poznali
że Sobór jest studnią wód źródlanych
a człowiek jest drogą Kościoła

ja student przez lat dziesięć do 1982
przeżyłem życie z konklawe'78 i Soborem
pielgrzymując z JPII i Redemptor hominis

raz jeszcze chce w Roku Norwidowskim
przypomnieć te bezpieczne związki 
osób i kultury Norwid-Sobór-Wojtyła

przysłużył się Sobór Watykański II 
człowiekowi-osobie i światu całemu
ale swoi go nie odpoznali służąc sobie

współczesna świadomośc Kościoła w Polsce
jest świadomościa popeerelowską
Kościoła wiary ludowej bez myślenia

    (wtorek, 24 listopada 2020, g. 12.58)

***

o czasie słów kilka


najpierw chyba jest mój czas
potem ten ziemskich dziejów i kultury
w ostatecznosci czaso-przestrzeń

każda rzecz fakt wydarzenie
w tych trzech się przegląda (poznaje)
rzecz fakt wydarzenie podmiotowe są

takie rozumienie przychodzi późno
wraz z przeżytym czasem
choć to wraz z wiedzą się zmienia

żyje się z wiedzą swego czasu
wpływa na podmiot i wyobraźnię
kognitywistycznie się rozwijamy

mój czas był i jest biblio-chrystocentryczny
starej kultury Norwida Soboru Wojtyły
Chrystusa objawiającego człowiekowi osobę

żyłem w i osobową perspektywą
rodzi się dzisiaj cyfrowa
któż wie co przyniesie nowym pokoleniom

   (wtorek, 24 listopada 2020, g. 12.37)

***

zostałem dziadziusiem


tytuł zaiste czcigodny dostałem
cenię go sobie ponad wszystkie
choć nigdy nie przepadałem
za tytułami i zdrobnieniami

żona tak mówi przy wnukach
jeden (2l) usłyszał wziął za moje imię
najpiękniejszego imienia doczekałem
w łańcuchu pokoleń

jest w tym echo psalmu wiecznosci
życie stare w nowym się przegląda
tak geny jak kultura się przekazują
nikt żyje i umiera tylko dla siebie

nawiedza z wysoka Wschodzące Słońce
by me kroki skierować na drogę pokoju
kto wierzy dożyje pomyśli zrozumie
jako i ja to zrozumiałem pod koniec 

komunikacja między osobami
jest darem podniebnym na ziemi
miłość nie pyta wtedy o definicje
jest objawia się pozostaje na wieki

     (poniedziałek, 23 listopada 2020, g. 6.00)

***

wdzieczność za samorządność

             /Krzysztofowi Kalinowskiemu z Jadowa/

dziękczynienie jest filozofią życia
największą ze wszystkich poznanych
może aż istotą rzeczy istnienia
najlepszym uszanowaniem rzeczywistości

jubileusze to wskazują wyrażają 
złorzeczenia się nie świętuje
taki rok mamy dzięki Norwidowi
na polskiej czyli naszej ziemi 2021

świętować zacząłem wcześniej
prastarym zwyczajem w wigilię tego roku
gdy Opatrzność Cię nam dała
na Mazowszu czyli naszej ziemi

dzisiaj w powiecie wyszkowskim
leży twój dom narodzin i rodzinny
począłeś się pewnie w wołomińskim
w Strachówce naszej i stanisławowskiej ziemi

samorządność mamy lat trzydzieści
nie spadła z nieba jak przez Solidarność
wolą serc wiary i rozumu
które w tym prawdę uszanowały

tylko wolny człowiek może być samorządny
nie ma wolności bez solidarności
krzyczeliśmy te słowa wraz z papieżem
wierząc w nie ponad lat czterdzieści

mamy za co dziękować pokoleniami.pl
złorzeczeń nie pisał Chopin ani Norwid
żaden Mistrz żaden Wieszcz i prorok
dobro rodzi dobro często w bólu obumierając

piszę słowo za słowem do końca
nie skończę nim nie wypowiem istoty rzeczy
wie to każdy kto pisze komponuje tworzy
ostatnią kropkę stawiamy nie my

Duch Czasu nas dotknął i wolnych prowadził
kto dał się prowadzić wolnosci i prawdy idei
tak jak Ty radny powiatowy z Jadowa
nurtem rzeki dziejów polskich w solidarnosci

kto czyta poniższy opis niech sie zastanowi
jak kto dzieje łączy w czym i dlaczego
jak i powiat cały bywał u Ciebie od początku

- Droga wojewódzka o długości ok. 29 km łącząca Wolę Rasztowską i Zawiszyn, województwo mazowieckie. Droga biegnie przez miejscowości Roszczep, Kozły, Wólka Kozłowska, Rysie, Jarzębia Łąka, Nowinki, Mokra Wieś, Jadów. Droga odbija w Woli Rasztowskiej od ekspresowej S8-ki na wschód. W Wólce Kozłowskiej przecina wojewódzką 634-kę (łączącą Warszawę i Wólkę Kozłowską, województwo mazowieckie) i kończy bieg, wpadając do krajowej 50-ki (łączy Ciechanów i Ostrów Mazowiecką, województwo mazowieckie) w Zawiszynie.

    (poniedziałek, 23 listopada 2020, g. 5.26)

***

rzeczywistość i ja  

             /jest bo było coś i ja/

istnienie jest rzeczywistoscią
ona jest przede wszystkim
ogromem niezmierzonym
czasoprzestrzenią człowieka

ja dopiero o ile ktoś zechce
żebym (za)istniał i żył
co do samego siebie
o ile myślę i znam siebie 

o ile i na ile chcę poznawać
wszystko co istnieje
we mnie w świecie i wszech-
bez prawdy dobra piękna nie ma

nie płacz kiedy odejdę odjadę
rzeczywistość nadal jest jak była
teraz także już z moim wkładem
ona niech wszystkich prowadzi

     (niedziela, 22 listopada 2020, g. 11.53)

***

wspólnoty norwidowskie 2020

              /dobrowolnie przyjęty dar/

niby są a jakby nie było
albo jeszcze niedoskonałe

norwidiana.blogspot plus podobne
i Rzeczpospolita Norwidowska

swoją osobistą miarę przykładam
mieszkaniec obywatel internauta

jak stół świąteczny rozstawić
w jubileuszowym roku

kto chce przy nim usiaść
dzielić się dobrem i sobą

czekam i szukam w komentarzach
braterstwo wszystkim chcę dać

i mnie się wiele wydaje
że jestem tutaj rzeczywistym

czego nie potwierdzają inni
o moi wy  znajomi i przyjaciele

życie osób utwierdza jest dialog
nie ma go niestety między nami

innym swoim myśleniem i głosem
a może zbliżonym braterskim

czy my naród to tylko figura
a my ciągle tylko ludowo-klasowi

pytanie się wznosi i krzyczy o Kościół
tworzy czy uzasadnia symbolicznie

jesteśmy kimś czymś czego nie ma
nieprzepalony jeszcze glob sumieniem

    (niedziela, 22 listopada 2020, g. 10.27)

***

msza święta (od 2 tys. lat)

           /są bywają ideały/

nie ma sensu w abstrakcji
ma sens w realnym życiu

abstrakcja w czasoprzestrzeni
gdzieś jakoś przez kogoś z kimś

w realnym przyjacielskim życiu 
tych co chcą być siostrami i braćmi

którzy wspólni podobni są
w przeżywaniu siebie i świata

w telewizji leci msza 
ze Świątyni Opatrzności Bożej

odprawia ksiadz Tadeusz
dawny wikary z Jadowa

bywał w annopolskim domu
także w spotkaniach z Madejem

nic bardziej realne niż życie jest
dla człowieka myślącego

żadne schematy symbole tradycje
realnego życia zastąpić nie mogą

    (niedziela, 22 listopada 2020, g. 9.54)

***

żyję w niebie

zamykam okno w kuchni
wietrzyłem zadymienie
naprawdę zrobiło się zimno
ale huczy w piecu

jestem właściwie w niebie
przeżywam na chwilę świadomością
dym i okoliczności tego nie zmienią
stan zdrowia ani stan domu

więc co jest tym niebem
ponadczasowość Logosu i sensu
które są mi dane wypełnieniem
jakimś głosem i czuciem wewnętrznym

stanem ducha i mentalno-inteligencji
tożsamościmą ojej osoby Józefa K
jak Kapaon katecheta solidarnościwiec
samorządowy norwidowiec 

tu w sanktuarium MBA
stworzonym przez przodków rodzinnych
Królów Jackowskich Wiatrów Borutów
we wszystkim co nas stanowi

po Polskę Konstytucji 3 Maja 1791
i to wcześniej co ją zrodziło
duchem czasu owego
w klimacie i okolicznościach kultury

żyję w niebie
jakie daje droga-prawda-życie
których połączenie nie ja wymyśliłem
wziąłem ze sławnej wypowiedzi Jezusa

    (sobota, 21 listopada 2020, g. 8.29)

'
***

kolejność spraw (2021)


tak pyta tylko człowiek
tylko my znamy rzeczywistość
oczywiście o ile znać chcemy
my gatunek myślących na ziemi

kolejność spraw naszych
w naturze i kulturze (noosferze) 
nie tylko samą chronologię
ale wagę czyli istotę rzeczy

pytam w Roku Norwidowskim
na jego i naszej ziemi
ziemią się wszystko tu zaczyna
duch jak za rękę nas prowadzi dalej

co w naszym życiu jest first
co second i tak dalej
od czego co zależy i się toczy
hierarchią czy samą drabiną

czego Rok Norwidowski nie zmienia
co porządkuje czemu blask nada
życie z Norwidem nie za nim
jak wóz za koniem nie odwrotnie

żyje się bo życie jest first
potem spotyka i zajmuje Norwidem
on do nas dołączył w drodze
spotkani sobą bo żyjemy na jego ziemi

on nie jest naszym założeniem
warunkiem sine qua non naszej pracy
on jest tylko i aż objaśniaczem
spotkaniem siebie zakochani

wiara i rozum mogą pracowac razem
ba wtedy unoszą się najwyżej
są soba w kontemplowaniu
prawd które nigdy są całkiem nowe

droga-prawda-życie są trójcą jedności
jednością w trójcy (tej) jedynej
tutaj na ziemi trudno jest o inną
podmiotem z samym sobą w dialogu

    (sobota, 21 listopada 2020, g. 6.09)

***

samorządność

        /jedni z drugimi nie przeciwko/

sami o swoich sprawach
wolne suwerenne osoby
na swojej ojcowiźnie
lub miejscu zamieszkania

znać siebie czuć ziemię
pamieć i tożsamość mieć
historię znać na wylot
tej ziemi i owoców kultury

kultury naszych działań
życia osobistego i wspólnoty
tak jak się utrwaliły
faktami (u)tworami publicznymi

bez dialogu nas nie ma
więc i samorządności
choć jest władza i administracja
życie musi się dziać jak dzieje

nikt nie jest doskonały
doskonałego dialogu nie ma
jedynie w Trójcy Świętej
my obraz jakiś i podobieństwo

w niczym nie czuję się lepszy
choć znam  siebie jako człowieka
swoją drogę-prawdę-życie
to znam i tym się dzielę

    (piątek, 20 listopada 2020, g. 15.12)

***

ziemia i  soborowość

         /O roku ów kto ciebie widział w naszym kraju.../

choć tajemniczo brzmi
idzie o proste rzeczy-sprawy
aspekty istotowo-konstytutywne
Roku Norwidowskiego w Strachówce

z naszej ziemi się wywodził
ma hymn naszej szkoły
można prosić autorkę
by opisała proces swojej myśli

ja ziemią prowadzony jestem też
w łańcuchu polskich pokoleń
nie zamieszkałem tu dla Norwoda
Norwid stał się darem i bonusem

ziemia daje początek kulturze
pracą w pocie swego czoła
osób które chcą się znać
braterstwo znajdując u zenitu

wolność dała samorządność
polskim gminom od 1990 roku
bez pamięci i tożsamości zanika
wpychając w schematy i uprzedzenia

ziemia kultura ojcowizna Ojczyzna
wiara i rozum poznają prawdę
aż po jej kontemplowanie
możliwe w i dla osób myślących

przyjmując dar ziemi (i jej kultury)
stajemy się wspólnotą
bez dialogu umieramy na i dla niej
zaprzeczajac wzniosłym ideałom

soborowość stąd prosto wynika
ludzi dobrej woli kolędowej wręcz
nie tylko ze względu na Vaticanum II
człowiekowi objawiającego człowieka

bez dialogu nie ma wspólnoty
ani prawdy kultury ani Boga-w-Trójcy
ani zbawienia w chrześcijaństwie
bo bez dialogu nic nie ma

Norwida Wojtyła wpisał do Soboru
wielkiego uszanowania człowieka
obaj bronili na globie połączeni
jak wierzę że i w wieczności są

o soborowości ks mitrat pisze tak:
- Soborowość jest jedną z najistotniejszych zasad, którymi kieruje się Kościół [i cóż, że] prawosławny. Ta zasada realizuje się poprzez sobory. Dowodzi tego zarówno dziedzictwo soborów powszechnych, soborów lokalnych z I i II tysiąclecia, jak i świadomość oraz praktyka współczesna lokalnych Kościołów [i cóż że] prawosławnych. Konieczność zwołania Soboru wszechprawosławnego [ale przecież może także (wszech)ekumenicznego, czyli ponadwyznaniowego] dla większości prawosławnych jest uważana za pewną oczywistość (ks. Jerzy Tofiluk)

    (piątek, 20 listopada 2020, g. 10.02)

***

różnymi językami

          /w Norwidowskim Roku 2012/

po co jest język
do komunikacji nie walki
częścią rzeczywistości

nie jest dobrem kontraktowym
lecz powszechnym
nie należy do rządzących

dzisiaj już dobrem natury
nie tylko kultury
potencja stała sie aktem

w języku polskim jak w innych
powstają różne (pod)języki
którymi trudno się porozumieć

wiem jak to jest u mnie
wy wiecie jak to jest ze mną
jeśli chodzi o rozumienie siebie

język jest doświadczeniem
sposobem przeżywania świata
siebie innych i kultury

język jest dialogiem żywym
albo jego unikiem zaprzeczeniem
skrywanym w  przemilczenie

mój język jest obrazem mnie
na podobieństwo moje
lustrem mojego świata

droga-prawda-życie osoby
jest mną jak każdym innym
nie do podrobienia

Rok Norwidowski 2021
jest ostatnim takim
w moim długim już życiu

wszystko tu opowiem
co się we mnie dzieje (osobie)
w Annopolu Strachówce

jak Rok Norwidowski owocuje
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
zrodzonej 20 lat temu

czy ktoś zechce wejść w dialog
ze mną z nami tutaj gminie.pl
z naszym doświadczeniem

siebie osoby człowieka
polskiej wolności i samorządności
w dziejach i kulturze naszej

jest też język administracji
uchwał decyzji postanowień
komunikowanych w państwie

administracja może być uzurpacją
narzuceniem woli czyjejś
fałszowaniem rzeczywistości

mój język jest rzeczywistością
na mocy prawa najwyższegop
prawdy drogi-prawdy-życia

to opowiadam ze Strachówki
mocą doświadczenia życiowego
jako naoczny świadek 

    (czwartek, 19 listopada 2020, g. 15.13)

***

Rok Norwidowski 2021
               czyli                                                                                                                                                 dokończyć dzieła RzN

                /Anioł Ziemi Wołomińskiej też woła/

Rok Jubileuszowy 2000
rozpoczął trzecie tysiaclecie
dziejów i kultury w naszym świecie

Strachówce był wtedy dany Norwid
dla mnie jednoznacznie zadany
na wieki wieków amen

zadany mnie nam w polskiej gminie
przez nas Polsce i Kościołowi
wiarą rozumem prawdą i kulturą

skoro wygnany zakazany ustrojami
rozbiorcy carskiego i PRL-em
zapoznany na jego własnej ziemi

jak przebłagać ufundować pamięć
naszej tożsamości podwaliny
wierności honoru ojczyzny

Polek i Polaków świadomych
pełnych godności wolności chwały
praw uszanowania osoby człowieka

ile nam przywraca Norwid Wieszcz
ile znaczy przywraca nam narodowi
nam Ojczyźnie ojcowiźnie rodaków

20 lat pracujemy w pocie swego czoła
z pomocą największych autorytetów
przypominać słów Papieża nigdy dość

dzięki Norwidowi możemy wejść głębiej
w prawdę naszego bycia człowiekiem
chrześcijaninem Europejczykiem Polakiem

i wiele polskich spraw toczyłoby się inaczej
gdyby Polacy odnaleźli w swoim sumieniu
prawdę głoszoną przez Norwida

los Rzeczpospolitej Norwidowskiej nakazuje
przywołać fakty i powagę jej historii
oczywiście na naszej ziemi w czasoprzestrzeni

ma już lat dwadzieścia
papież dostał informacje o niej
by błogosławił jej na ziemi i z nieba

ma już stowarzyszenie szkołę i telewizję
wiele wydarzeń ponadgminnych
powiatowo-diecezjalnie publicznych na Mazowszu

są publikacje tradycyjne i w Internecie
wszystko opowiadane z czułością w kulturze
pracy dla wszystkich chętnych jest dużo

RzN ma już z nami Anioła Ziemi Wołomińskiej
i Brązowy Krzyż Zasługi od Ojczyzny
daj Boże jeszcze by nasz głos był słyszany

powaga spraw naszych i rzeczpospolitej
nosi wagę dobra wspólnego piękna i prawdy
dziwne że ciągle (i dzisiaj) trzeba przypominać

20 lat wobec wieczności jest niczym
ale w młodej demokracji naszej prawie epoką
dzieło większe niż byle co i kariery (np polityka)

dokończyć dzieła za życia nie zdołamy
bo zbyt jest wzniosłe (nb 200-setna rocznica)
kończyć będą ciągle kości w grobie nasze

    (środa, 18 listopada 2020, g. 18.39)

***

lubię / nie lubię

     /poniekąd o istocie człowieka/

co do pracy fizycznej
nieszczególnie
tylko o ile konieczna

tę drugą bardzo owszem
siedzieć myśleć pisać
być sobą (inaczej)

jak kontemplować mamy
mając podwójną naturę
fizyczno-cielesną i duchową

fizyczno-cielesno zwierzęcą
i duchową ludzko-osobową
to jest istotą naszą ostateczną

      (środa, 18 listopada 2020, g. 13.35)

***

certyfikowani

doczekaliśmy niezwykłości
czowieka certyfikowanego
póki co od koronawirusa

jeszcze nie cały gatunek
jeszcze tylko wybrani
reprezentanci nasi sportowi

ci ostatni na każdym kroku
muszą potwierdzać zdrowie
by się prezentować na arenach

     (środa, 18 listopada 2020, g. 11.12)

***

w którym niebie

         /jako w  niebie tak i na Ziemi/

mają kłopot (wieczny)
dla których nieb jest wiele

nie mam tego problemu
i niebo tylko jedno

od Abrahama przez po...
Jezusa Chrystusa z Nazaretu

Zenitem Wszechdoskonałości Jest
nigdy cyfrowym algorytmem

    (środa, 18 listopada 2020, g. 10.25)

***

dar Norwida i 200. rocznicy

                              /niebo i ziemia/

kształtował język rozumienie wyobraźnię naszą
wtedy współczesnych i po 200 latach
czuł pisał opowiadał sztuką siebie Polskę świat
czynił sobie poddaną planetę ziemię
nie władzą ale kontemplacją anioła w sobie

jesteś wartością dodaną tej ziemi
gminnej mazowieckiej polskiej w Europie
umiałeś widzieć i zachwycać się pięknem
praca nie szła na marne jesteś zmartwychwstaniem
nie żyłeś i nie umarłeś tylko dla siebie

każdy kto nad Tobą i rocznicą się zastanawia
bliżej jest nieba prawdy piękna zmartwychwstania
lepiej siebie rozumie człowieka kosmosu i kultury
na tej naszej polskiej gminnej ziemi wszechświata
tęczą zachwytu aż po Zenit Wszechdoskonałości

a wtedy o cudzie począć na nowo można i siebie
w niebo spoglądając wysoko wszędzie w sobie
kon-templując prawdę dobro piękno
rzeczywistym się stając
bo co ci się wciąż o niebie troi
… gdziekolwiek człowiek stoi
o wielekroć więcej niebios ogląda
niżeli ziemi (i ma jej pod stopami)
  
każdy na Mazowszu gminie Polsce w świecie
kto pomyślał i myśli wszedł w spotkania i dialogi
z Norwidem sobą nami mieszkańcami i obywatelami
już nagrodę odebrał wzrasta dobrem wspólnym
nie można administracyjnie nakazać świętowania

może lepiej zasiedlamy i rozumiemy ziemię
tę naszą odnowioną zesłaniem Ducha 1979
gminną mazowiecką polską w Europie
Matkę naszą i jednocześnie Ojcowiznę
jak wołał papież w Kielcach i Radzyminie

          (środa, 18 listopada 2020, g. 9.02)

***

Jezus w Kosmosie


żyjemy na Ziemi w Kosmosie
ale jako ludzie także w kulturze
od niej zależy forma i treść nasza
w niej poznaliśmy lub nie Boga
Jezusa z Nazaretu na pewno

jeśli przeżywamy coś głęboko
smutek radość zachwyt pięknem
chcemy z kimś się dzielić
często tylko z Bogiem (Jezusem)
w nas nie w zimnym Kosmosie

kto pracował na Miłość
ten z miłością pracować potem będzie
to jest szczęściem prawdziwym
tutaj innego szczęścia nie masz
pisał monologiem Norwid 6 lipca 1846 roku

wszelka rozkosz przyjaźni tym jest
wszelkie zadowolenie i pełność siebie tym jest
i wszelki spokój tym jest 
...
i gdzie łkanie boleści nie ułożonej na modlitwę
i gdzie tylko sam smutek– świętość ciszy

Jezus jest jak antyteza czarnych dziur
osobowy serdeczny bratersko bliski swój
ze spojrzeniem które widzi na wskroś
z ramionami większymi od krzyża
słuchająco rozumiejący po miłosierdzie
dlaczego miałbym od niego się uchylać

kiedyś tam do Niego odejdę szczęśliwie 
na koniec mojej czaso-przestrzeni tutaj
nigdy nie byłem tylko cyfrowo-biologiczny
zawsze w kulturze duchowo-intelektualnie
prawdę poznaję i kontempluję jak umiem
unosząc się na dwóch skrzydłach

     (wtorek, 17 listopada 2020, g. 14.04)

***

wspólnota norwidowska


z pewnością jest taka
w Polsce Europie na świecie
bo Norwid nie przepadł 
pozostał w kulturze
idzie z nami w wieczne

napisał do Łochowa i wszystkich
że w tem życiu (i roku norwidowym) 
nic straconego nie ma na jawie
ni w skryciu
i wszystko jest zmieniane tylko na toż samo
wyższe lub niższe bliższe albo oddalone
a co zginęło myślisz zakryte jest bramą 
lub cieniem jej i z czasem będzie wyświecone 

na przykład w roku jubileuszu nie ma grobów 
prócz w sercu lub w sumieniu 
i nie ma krzyżów oprócz na zimnym kamieniu 
albowiem krzyż jest życie już wiek XXI-szy 

wspólnota powstaje w duchu i prawdzie 
przez dobrowolne przyjęcie daru 
przez ludzi dobrej woli i sumienia
w tym przypadku Wieszcza i jego twórczości 
z której emanuje światło 

ale czy jako wspólnota potrafimy się odpoznać 
jako siostry bracia bliźni i uchodźcy zarazem
coś zrobić wspólnie i pozostawić pokoleniom 
my naród wolny na Mazowszu Polki i Polacy
bo inaczej zrobimy parodię ze świętowania

     (wtorek, 17 listopada 2020, g. 13.16)

***

mazowiecki szkic o Norwidzie

I
dlaczego zajmuje nas dzisiaj Norwid
nie tylko rocznica łączy nas miejsce urodzenia
życia wychowania pracy (misji życiowej)
brata nas duch ziemi mieszkamy na Mazowszu

świętujemy że wydała go ta nasza ziemia
dwieście lat temu pod zaborami
ta sama wolna dziś decyduje o naszych losach
ale co przemyślimy zrozumiemy przekażemy

dlaczego Cyprian Kamil Norwid herbu Topór
ten który chce widzieć tu się urodził wychował
nabył tożsamości kulturowej (ducha narodu)
nim stał się obywatelem świata

zostaliśmy sobie darowani ziemią i jej losami
dzięki Wieszczowi (co znaczy) możemy być lepsi
bo zostawił dzieło
z którego emanuje światło

nasza wydała go ziemia
dwieście lat temu
dziś decyduje o naszych losach
co przemyślimy zrozumiemy przekażemy

z nim lepiej możemy poznać siebie człowieka
Ojczyznę kulturę Boga
stawać się mądrzejszymi lepszymi
lepiej przekazywać prawdę i wychowywać

dano akurat nam właśnie nam właśnie dziś ten dar
perłę jedną jedyną zakopaną w ziemi
warto sprzedać wszystko co posiadamy
nabyć na własność siebie z tą ziemią i skarbem

pieśń od ziemi naszej leży w niej i czeka
na nas bardzo późnych wnuków
Polaków Europejczyków chrześcijan biblijnych
kultura wyrasta z pracy w ziemi na ziemi nad nią

przyszłość człowieka zależy od kultury
jeśli sami siebie nie rozumiemy to i jego
sprzeniewierzamy się swemu powołaniu
jedności sensu Logosu drogi-prawdy-życia

II
Dlaczego Norwid

różnie możemy sobie odpowiedzieć
dla mnie bo geny dzieje kultura tożsamość
tak go ukształtowały na tej ziemi
z taką indywidualną osobistą wrażliwości głębi

wszystko jest ważne na drodze życia człowieka
rodzina od kolebki chowanie kraju-i-siebie-obraz
los najbliższych i najdalszych przodków
ojcowizna zatem Ojczyzna powołanie misja

jak kto odczyta ją je w sobie
na ile zachwyci nas piękno i będzie prowadzić
na ile praca w duchu medytacji się w nas obudzi
do poznawania i kontemplowania prawdy

jesteśmy nie tylko tym co jemy karierą tytułami
ale i czym się zachwycamy
stając się odblaskiem naszych Mistrzów
nad czym pracujemy w pocie swego czoła

III
Dlaczego Norwid

bo prawda o i prawa człowieka (uszanowanie)
przez Sobór Watykański II (zenit doskonałości)
po samorządność czyli wspólnotowość życia
dane nam i zadane na tej – odnowionej - ziemi

samorządna gmina.pl to mieszkańcy i ziemia
losami sióstr braci sąsiadów bliźnich złączeni
przodkami kulturą z wiarą rozumem 
parafiami szkołami domami kultury NGO'sami

o każdej wartości można pisać rozdziały
ale to zadanie naukowców Norwidologów
my zadajmy sobie pracę większego myślenia
aż po rekolekcje norwidowskie w parafiach.pl

trzy powiaty chcą nad tym pracować
w Norwida Roku Jubileuszowym
może całe Mazowsze się dołączy
ba cała Ojczyzna w Europie dzisiejszej

IV
Dlaczego Norwid

dlaczego Norwid i my i Mazowsze
wierni przysięgom danym ojcom naszym
przebudzeni wolni samorządni wreszcie
skąd nam to że się dzisiaj spotykamy

dlaczego dlaczego on-poeta-wieszcz
i cała jego Rzeczpospolita być może
Rzeczpospolita Norwidowska w Europie
dobro wspólne i piękno i prawda

papież go zgłębił i rozgłosił na globie
my też mamy coś do zrobienia
siłą miłości myślenia dialogu wspólnoty
bo wyrośliśmy i żyjemy na tej ziemi

     (wtorek, 17 listopada 2020, g. 5.57)

1 komentarz:

  1. << Poprzez inwazję na Ukrainę Putin, jego otoczenie i generałowie odzwierciedlają obecnie faszyzm i tyranię sprzed 77 lat, powtarzając błędy totalitarnych reżimów ubiegłego wieku. Ich los musi być także, z pewnością, ostatecznie taki sam >>

    https://wiadomosci.wp.pl/putin-jak-nazisci-powinien-skonczyc-tak-samo-6766951137016608a

    OdpowiedzUsuń