niedziela, 28 kwietnia 2013

Teologia deszczu (modlitwa na piasku)


Ciekawe by艂o tegoroczne "Vademecum - w korowodzie weselnym rodzic贸w Cypriana Norwida" dla mnie, inne. Przede wszystkim - teologiczne. Nie z wyboru lub mojego widzimisi臋. Si艂a wy偶sza to sprawi艂a, deszcz.

s膮 sytuacje
gdy niewiele mo偶na
lub nic
jest za to morze i pustynia piasku
doko艂a
siadam w samym 艣rodku
i pisz臋 palcem

by艂y wi臋ksze i mniejsze
trz臋sienia ziemi
i za膰mienia
nawet po 艣mierci Matki
tak napisa艂em
chwa艂臋 i dzi臋kczynienie

uprawdopodobnienie
fizyk膮 kwantow膮
ca艂unem tury艅skim
i inn膮 wyobra藕ni膮
niewiele da膰 mo偶e

s艂owo Amen
nie ma kszta艂tu
formy smaku
ale mo偶e mie膰 posta膰
czyjego艣 偶ycia

modlitwa
najcz臋艣ciej jest w mojej gestii
przynajmniej pocz膮tek

dlaczego chc臋 wielbi膰 dzisiaj?
bo mam ju偶 60 lat
i kiedy si臋 odwracam
widz臋 艣wiat
lepszy lub gorszy
kt贸ry stworzy艂e艣 dla mnie
ja sam
nic z tego
uczyni膰 bym nie zdo艂a艂

czy mo偶e by膰 tak wa偶ne
to – co by艂o?
dla mnie jest
wiem nawet
偶e i to co jest
b臋dzie tym
co by艂o

moja struktura wiary
jest taka s艂aba
byle b艂oto
byle deszcz
byle zepsuty samoch贸d
i si臋 drze
na strz臋py
ja si臋 rozsypuj臋

jestem tak silny
jak moja wiara?
ka偶dej chwili mojej niewiary
kto艣 obok mnie wierzy
w nie-dalekim 艣wiecie

Czym jest dla mnie dzisiaj nasze Vademecum? G艂贸wnie teologi膮. Trud organizacyjny wzi臋li na siebie inni, g艂贸wnie Gra偶yna, Krzysztof Kalinowski, panie ze stowarzyszenia, nauczyciele, pracownicy szko艂y, ko艂a gospody艅... Coraz bardziej w艂膮cza si臋 gmina Jad贸w z w贸jtem i Domem Kultury, przejmuj膮c cz臋艣膰 organizacyjn膮 na swoim terenie.

Stowarzyszenie Rzeczpospolita Norwidowska wzbogaci艂o nasze gminy i powiat: przyko艣cielne place w Strach贸wce i Sulejowie, ale chyba jeszcze bardziej nasz膮 zbiorow膮 pami臋膰 i to偶samo艣膰, dwoma norwidowsko-papieskimi tablicami. D艂ug wobec Poety, wobec Opatrzno艣ci, wobec dziej贸w sp艂acamy na raty. Dorzucili艣my cegie艂k臋. Nast臋pne pokolenia b臋d膮 mia艂y co robi膰, w miar臋 jak b臋dzie ros艂a ich wiedza i 艣wiadomo艣膰. Dlaczego u偶y艂em dwucz艂onowego okre艣lenia tablic? Prosz臋 si臋 w nie wczyta膰!

Nie wr贸ci艂em z koncertu w Sulejowie na biesiadny ci膮g dalszy w Zespole Szk贸艂 im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej w Strach贸wce. Nie by艂oby warunk贸w do rozm贸w o Norwidzie i teologii. O pogodzie? Deszcz, ka偶dy widzi. Pada, albo przesta艂 pada膰. Wr贸ci膰 milcz膮cym faryzeuszem? Albo przy艂膮czy膰 si臋 do jakiego艣 k贸艂ka "r臋ce imaj膮c, 艣lini膮c si臋 szczelnym u艣ciskiem... k艂ami膮c p艂ynnie, serdecznie si臋 zwodz膮c... ni wsp贸艂cze艣ni, ni bliscy, ani sobie znani... polarnie nie艣wiadomi siebie i osobni...". Przecie偶 nie tworzymy ju偶 prawdziwej Wsp贸lnoty Samorz膮dowej, nie w艂膮czymy si臋 wsp贸lnie w jej zjazd powiatowy.

Wol臋 wr贸ci膰 z duchem, po mszy i koncercie, w szczero艣ci serdecznej - do siebie, w 100-letnim annopolskim Ogrodzie, z Matk膮 Bo偶膮 we wschodnio-p贸艂nocnym rogu. Wol臋 wr贸ci膰 do teologii deszczu, kt贸r膮 spisa艂em przed wyjazdem z domu. Tak by艂o. Tak jest. I do ducha modlitwy, nad kt贸r膮 siedzia艂em w pi膮tek wieczorem i sobot臋 rano. To jest m贸j rdze艅 Vade mecum. Tu jest link do niego, opublikowa艂em na pod-stronie "Osobnego 艣wiata", od dawna tam daj臋 niekt贸re modlitwy powszechne i komentarze liturgiczne, te najbardziej uroczyste z naszych uroczysto艣ci, nazwa艂em je agatologi膮 - tajemnicz膮 nauk膮 o dobru.

PS.
Spokojnie mog臋 dopisa膰, 偶e艣my i my "zostali przeznaczeni do dzie艂a, kt贸re wykonali" :-)

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz