C'est une abbaye trappiste , situ茅e sur la commune du Plantay dans le d茅partement de l'Ain.
A la fin des ann茅es 1850, l'ev猫que de Belley porte le projet de l'茅tablissement d'une communaut茅 monastique en Dombes, son choix se porte sur la fondation d'une abbaye cistrecienne.
L'abbaye est confi茅e en 2001 脿 la communaut茅 du chemin neuf qui prolonge cette tradition de travail et de pri猫re, la communaut茅 est catholique, mais脿 vocation oecum茅nique,elle acceille des membres protestants et orthodoxe, par ailleurs, la communaut茅 en a fait un institut de th茅ologie formant ses futurs pr锚tres ainsi que de nombreux autres 茅tudiants, en th茅ologie, en partenariat avec l'universit茅 catholique de Lyon.
By艂o to kiedy艣 opactwo trapist贸w. Le偶y w艣r贸d p贸l, bagien, jezior. Zajecha艂em tam w 1979 lub 1980, sp臋dzi艂em kilka dni w ciszy prawie absolutnej. Prze偶y艂em du偶y wstrz膮s na pocz膮tku, tu偶 po przybyciu. By艂 p贸藕ny wiecz贸r. Szuka艂em puka艂em, otworzy艂 starzec z wielk膮 siw膮 brod膮 w drelichowym habicie. Powiedzia艂 tylko, 偶e - "Aa! to jutro wszystko za艂atwimy".
Dalej sama pustka wielkich przestrzeni i budynk贸w, w kt贸rych samotnie grasowa艂em, szukaj膮c jakiej艣 duszy cho膰by, gospodarzy. Nikogo nie znalaz艂szy wr贸ci艂em do bramy. Zamkni臋ta. Tym razem starzec nie ukaza艂 si臋, ani uchyli艂 r膮bka okna tajemnicy.
Moje kroki by艂o s艂ycha膰 w wielkich korytarzach, echo je zdwaja艂o. Najwi臋ksze zdumienie prze偶y艂em (Bogu dzi臋ki, prze偶y艂em!), czytaj膮c na przeszklonych drzwiach pustego ko艣cio艂a/艣wi膮tyni porz膮dek modlitw wsp贸lnych. Wed艂ug niego, zakonnicy powinni by膰 w 艣rodku - o ile nie s膮 duchami. Zal臋kniony niema艂o zabarykadowa艂em si臋 w jednym z pokoik贸w, z艂owrogo zwanych celami. Wszystko tam stare, po francusku wyplatane s艂om膮 krzes艂o, kl臋cznik, 艂贸偶ko. Zasn膮艂em, kto艣 stuka. Otwieram, inny starzec, lub ten sam, kt贸偶 ich rozr贸偶ni, powt贸rzy艂 "to jutro wszystko za艂atwimy, a jak pan chce do艂膮czy膰 do porannej modlitwy to jest ona o 3.30 (mo偶e 4.00), prosz臋 tu jest latarka - 艣wiat艂a nie zapalamy - i budzik, jakby m贸g艂 pom贸c si臋 obudzi膰".
Rano jakie艣 odg艂osy szurania po korytarzach, mo偶e i blaszanej sygnaturki - bo nie zegarka - da艂y mi alert do zebrania si臋 na porann膮 medytacj臋.
Byli w ko艣ciele! Uff! P贸藕niej przy rejestracji u pierwszego starca wszystko si臋 wyja艣ni艂o. Wszystkiemu by艂y winne zegary. Przyjecha艂em do nich ze Szwajcarii, r贸偶nica godziny, bo jedni przestawiaj膮 czas letni i zimowy, a drudzy nie.
Sk膮d si臋 wzi膮艂em w stolicy zegark贸w, to inna sprawa, cho膰 te偶 o duchowym rodowodzie. W skr贸cie: Taize, dalsze pragnienie ciszy, bracia wys艂ali do Notre Dame de Notre Dame de Tami茅 w Alpach, bo wsp贸艂pracowali z tamtymi trapistami. Skoro Alpy i Bia艂a G贸ra, Mont Blanc, kr贸luje w krajobrazie, musi wi臋c by膰 wzmianka o 艣niegu, inna nazwa opactwa to ND Notre-Dame des Neiges.
Nie by艂o jednak tam, wtedy, miejsca dla pielgrzyma z dalekiej socjalistycznej Polski. Przespa艂em noc, przemedytowa艂em - w kocu - bardzo porann膮 modlitw臋 w bardzo surowym wn臋trzu ko艣cio艂a, dosta艂em dobre 艣niadanie (wyrabiaj膮 sw贸j ser), czekolad臋 i franki na dalsz膮 drog臋. Tu艂aczy艂em si臋 wi臋c dalej, przez W艂ochy, dolin臋 Aosty, prze艂臋cz 艣wi臋tego Bernarda, tam te偶 ze dwa dni poby艂em, ma艂e siostry od Karola de Faucould spotka艂em, dalej, dalej.,.. autostop zawi贸d艂 mnie pod klasztor trapist贸w ND des Dambes. Dzisiaj, 16 lipca 2016 przeje偶d偶a tam Tour de France, dlatego kolarze wywo艂ali temat.
Tour de France ko艅czy dzisiaj etap dok艂adnie w Villars les Dombes, kt贸ra to miejscowo艣膰 nie mo偶e chyba ju偶 wyst臋powa膰 bez nazwy parku ptak贸w i 艂膮cznie wygl膮da tak - Villars-les-Dombes Parc des Oiseaux. By艂em i tam, ptaszyska wszystkich barw, skrzyde艂 i dziob贸w widzia艂em - istna Arka Noego.
Acha, pointa na dzisiaj. Starc贸w ju偶 w opactwie Matki Bo偶ej z Bagien nie ma, chyba w spos贸b naturalny wymarli. Z tamtych czas贸w pewnie ju偶 tylko ja 偶yj臋. Ale 偶ycie duchowe nie zna granic 艣mierci, trwa. 呕yje owocuje w ramach wsp贸lnoty Chemin Neuf (dzia艂a ju偶 w naszej diecezji, w Weso艂ej), kt贸rej reszta trapist贸w klucze i maj臋tno艣膰 przekaza艂a. Ka偶dy mo偶e tam dzisiaj zaw臋drowa膰, rekolekcje sobie odprawi膰 we wsp贸lnocie innych poszukuj膮cych czego艣 wi臋kszego na drodze-prawdy-偶ycia. Pozw贸lcie, 偶e sko艅cz臋, wzrusz臋 si臋, pop艂acz臋 - wbrew zakazom ministra B艂aszczaka, niby te偶 z Legionowa, ale wstyd nam przynosi.
Za艂膮cznikiem, 艂膮cznikiem mych my艣li, prze偶y膰, wzrusze艅 i Wam poruszeniem niech b臋d膮 obrazki alpejskiego sanktuarium z wikipedii:
***
Strach贸wka RzN i 艢DM 2016
/aby rado艣膰 wasza by艂a pe艂na/
my艣l raz rozbudzona nie zasypia
wyw臋藕la si臋 jak piskl臋 i siostra
chce wzlecie膰 po niebo P. Boga
Belgowie przyje偶d偶aj膮 braterscy
ilu z nas wierzy艂o ilu si臋 modli艂o
z-siedmia艂o z nami z Ni膮 si臋 z-traja
Matk膮 Bo偶膮 Annopolsk膮 Patronk膮
ich przyjazdu zwyci臋stwa K-艂a-P
nie tylko przeciw niedowiarkom
ale sabota偶ystom wiary i rozumu
wolnego cz艂owieka osoby obywatela
z godno艣ci膮 obrazu i podobie艅stwa
nigdy nie b膮d藕 cz艂owieku tch贸rzliwy
by my艣li da膰 si臋 narodzi膰 w dialogu
z my艣l膮 cz艂owieka na ziemi kultury
nie podda艅stwa w艂adzy byle jakiej
po czym prawd臋 pozna膰
po dialogu - wolno艣膰 nawet wyzwala
po czym fa艂sz
po l臋ku i anonimowo艣ci
(sobota, 16 lipca 2016, g. 11.39)
PS.
Zdj臋cia ze strony wikipedii.
sobota, 16 lipca 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
„Niech wszystkiego do艣wiadczy cz艂owiek, m贸wi膮 bogowie,
OdpowiedzUsu艅By, dobrze syty, dzi臋kowa膰 nauczy艂 si臋 za wszystko.
I rozumia艂 wolno艣膰 odej艣cia, dok膮d chce”
https://andrzejosinski.wordpress.com/2012/03/01/przyjazni-bogowie-was-znalem-lepiej/