sobota, 1 lipca 2017

Sobota dw贸ch zjazd贸w (1 lipca 2017)


Zjazd pisowski by艂 ca艂opartyjny. Zjazd platformerski tylko tzw w艂adz krajowych. Ale sami chcieli by膰 jednocze艣nie na scenie. R贸wno艣ci w 艣wiecie przekazu (relacji) nie ma i by膰 nie mo偶e, przypomina to tzw TVPiS (media pseudo-narodowe). Oni daj膮 (transmituj膮) tylko swoich. Inne stacje tych i tych (tak bywa艂o tak偶e za poprzedniej koalicji rz膮dowej).
Teraz akurat pl膮cze si臋 wicepremier Morawicki, pocz膮tek kiepskawy, miesza w膮tki, swoj膮 rol臋 gubi... Potem si臋 rozlu藕ni艂.

R贸偶norodno艣膰? Odmienno艣膰? Jasne. Pluralizm? - w PiS i dla ich wyborc贸w - BRO艃 BO呕e. Ci膮g艂o艣膰 i jedno艣膰 dziej贸w cz艂owieka, kultury, w tym Polski, polskiej... Dla PiS i ich wyborc贸w - BRO艃 BO呕E. Talenty i potencja艂y m贸wc贸w oczywi艣cie r贸偶ne.

S艂ucham patrz臋 my艣l臋 i pisz臋 z punktu widzenia, kt贸ry jest mi dany przez Opatrzno艣膰. Inaczej m贸wi膮c droga-prawda-偶ycie. Jestem 艣wiadkiem pewnego wycinka czasu, przestrzeni, kultury... Kto dobrze rozumie ducha czasu? A kto jest na Niego w og贸le wyczulony??

I jeszcze jedna refleksja. A niby dlaczego mia艂bym czu膰 wsp贸lnot臋 z wierchuszk膮 pisowsk膮: Morawieckim, Macierewiczem, Kaczy艅skim... Podobnie jak z wierchuszk膮 platformersk膮 np. Schetyn膮?!

Na Facebooka wrzuci艂em troch臋 wcze艣nie, bo nie wytrzyma艂em, to - "Czysty fa艂sz i kpina z czystego rozumu i czystej wiary w przem贸wieniu Kaczy艅skiego! To偶samo艣膰 i przej臋cie szkolnictwa i nowa inteligencja, bysmy poznali 艣wiat wsp贸艂czesno艣ci!!!! Jego rozumienie wsp贸lnoty (i pi臋kna, Nowy Norwid!?) Dziadek jednak ma ju偶 demencj臋. A tak 艂adnie zacz膮艂 w tej Przysusze! Naprawd臋. Odwrotnie jak Schetyna, kt贸ry lepiej sko艅czy艂, ni偶 zacz膮艂!"


***

HEREZJE KACZY艃SKIEGO

               /ojciec dynastycznego narodu/

wymy艣li艂 sobie now膮 Polsk臋
ca艂owicie prawie heretyck膮
z etykietk膮 chrze艣cija艅sk膮
wszystko chce ustanowi膰 od nowa

no ci膮g艂o艣ci膮 maj膮 by
 zamki
z epoki kazimierzowskiej
i jego akademia literatury
i jaka艣 estetyka ze wsi i nieba

ci膮g艂o艣膰 i jedno艣膰
kogo czego
tylko w nim jest ci膮g艂o艣膰 i jedno艣膰
kaczyzmu rodzinnego utopia

     (sobota, 1 lipca 2017, g. 13.10)

***

O CZYM M脫WI SCHETYNA

              /dopiero co艣 na koniec/

m贸wi co艣 m贸wi
kr臋ci si臋 ta艣ma nagrania
nie trafia we mnie (ani zaciekawia)
w moje rado艣ci i zmartwienia

poprzestaje na powierzchni
zabe艂cze troch臋 wod臋
dna nie pr贸buje dosi臋gn膮膰
mo偶e o nim nawet nie wie

be艂tanie zdarze艅 medialnych
o kt贸rych ju偶 pi臋tna艣cie by艂o program贸w
obgadanych do znudzenia w telewizjach
nie ma w tym 偶adnej si艂y

jednocze艣nie czytam co innego
wyst膮pienie papie偶a w ONZ 1995
no c贸偶 inny poziom rozumienia
cz艂owieka 艣wiata Boga

ale prawa powszechne do tego
ma ka偶dy homo sapiens
z istoty z natury
do kt贸rej trzeba si臋ga膰

jest prawda
prawda jest poznawalna
s膮 aspekty istotowe i konstytutywne
tam prawdziwy dialog prowadzi

    (sobota, 1 lipca 2017, g. 11.02)

***

UCHWYCI膯 SENS

             /opowiedz mi Dobr膮 Nowin臋/

dlaczego co艣 robi臋 lub nie
dlaczego to my艣l臋 co my艣l臋
艣wiat zdominowany jest dzisiaj politycznie
bez szybkiej komunikacji si臋 nie da

偶yli艣my kiedy艣 swoimi sprawami
w rodzinie przede wszystkim
podstawowymi warto艣ciami
dni powszednich i 艣wiat

impulsy sz艂y z tego
a to z g艂臋bi przekona艅
o ca艂ej rzeczywisto艣ci
czyli cz艂owieku 艣wiecie i Bogu

dzisiaj tyle si臋 dzieje na powierzchni
prawdziwych spraw i niekoniecznie
tak szybko przestawiaj膮 klocki
jak szuler w trzy kubki

szuler nie robi tej gry dla zabawy
zarabia pieni膮dze
uczestnicy chca te偶 wygra膰
niebaczni regu艂 szulera

tak jest dzisiaj z partiami
o 偶yciu ma艂o kto pami臋ta w tej grze
wszyscy chc膮 by膰 wygrani
cho膰 wiemy 偶e tak si臋 nie da

partie s膮 jak piramidy finansowe
obiecuj膮 wi臋cej ni偶 da膰 mog膮
wszyscy chc膮 wygra膰 daj膮 si臋 oszukiwa膰
a przynajmniej na to przyzwalaj膮

jedyne sensowne zdanie o rz膮dzeniu
us艂ysza艂em od papie偶a
jakie motywy 偶ycia i nadziej
przedk艂adacie ludziom (elektoratowi)

nie podzia艂 na lewic臋 prawic臋
nie projekty partyjne rz膮dzenia
ale jaka prawda jakie z ni膮 偶ycie
zale偶ne g艂贸wnie od w艂asnych wybor贸w

od w艂asnego dzi臋kczynienia za wszystko
poka偶cie mi tak膮 parti臋
kt贸ra nie jest za艣lepiona sob膮
swoimi planami na zwyci臋stwo

tego tonu tej g艂臋bi
brakuje mi i zawsze tak b臋dzie
w 偶yciu politycznym
partii ludzi wyborc贸w

parti臋 dzi臋kczynienia stworzy艂em
wyrastaj膮c膮 z tego co jest
z odpowiedzi na nasz膮 rzeczywisto艣膰
pomny rozm贸w na strajku w Siedlcach 1981

Polska mnie prowadzi艂a
taka jak膮 pozna艂em w rodzinie w kulturze
nie kompas lewicy prawicy
bra艂em j膮 t臋cz膮 zachwytu od zenitu

dzisiaj te偶 odpowiadam na rzeczywisto艣膰
wsta艂em i 艣wiat doszed艂 do mnie
ptak贸w 艣piewem oddechem Ogrodu
w Sanktuarium MBA i polityk膮 w mediach

pani Og贸rek obok ksi臋dza Zieli艅skiego
i innych podobnych
rysuj膮 podzia艂 艣miertelnie zab贸jczy
warto艣ci staropolskie i europejskie

szale艅stwo multikulti t臋czowe i uchod藕stwo
samo z艂o tam zgro偶enie ostateczne
a tu kraj mlekiem i miodem p艂yn膮cy
swojskiego ludowego katolicyzmu (kaczyzmu)

motywy 偶ycia i nadziei s膮 tam dla mnie
nie tu w艣r贸d szowinist贸w nacjonalist贸w
zak艂amywania Dobrej Nowiny
chowania pod dywan aferalny

     (sobota, 1 lipca 2017, g. 8.50)

***

MOTYWY 呕YCIA I NADZIEI

                /przepisa艂em papie偶a z ONZ/

nikt ze mn膮 nie wejdzie w dialog
ale musz臋 rozmawia膰 z Bogiem i wieczno艣ci膮
o tym co najwa偶niejsze
co mnie stanowi (stanowi艂o)

nie polityka
zarzekam si臋 na pocz膮tku
tak motywy 偶ycia i nadziei
nikt nie chce rozmawia膰 o tym

wol膮 s艂ucha膰 pani Og贸rek pana ksi臋dza
redaktora tygodnika Idziemy (dok膮d)
innych stacji i m贸wc贸w (bo czy autorytet贸w)
ktorzy takich pyta艅 nie stawiaj膮

moja my艣l jest zakorzeniona
nie w sloganach partyjnych i statystykach
zakorzeni艂em si臋 w wieczno艣ci
od i do zenitu wszechdoskona艂o艣ci

ci膮g艂a jest moja droga w jedno艣ci
si臋ga Konstytucji 3 Maja
i Wigilii w Pu艂awach 1856
Karty Praw Cz艂owieka i Soboru 艢wi臋tego

tak widz臋 i czytam je 艂膮cznie
s膮 dla mnie najwznio艣lejszymi wypowiedziami
ludzkiego sumienia naszych czas贸w
umacniania wiar臋 w fundamentalne prawa cz艂owieka

w godno艣膰 i warto艣膰 ludzkiej osoby
istniej膮 uniwersalne prawa cz艂owieka
zakorzenione w naturze osoby
nie s膮 bynajmniej abstrakcyjnymi formu艂ami

m贸wi膮 nam co艣 bardzo wa偶nego
o konkretnym 偶yciu ka偶dego cz艂owieka
i ka偶dej grupy spo艂ecznej
w ka偶dym narodzie gminie parafii...

nie 偶yjemy w 艣wiecie irracjonalnym
pozbawionym sensu istnieje w nim moralna logika
kt贸ra rozja艣nia ludzk膮 egzystencj臋
i umo偶liwia dialog mi臋dzy lud藕mi i narodami

powszechne prawo moralne zapisane w sercu cz艂owieka
jest t膮 swoist膮 gramatyk膮 kt贸rej potrzebuje 艣wiat
aby podj膮膰 tak膮 rozmow臋 o w艂asnej przysz艂o艣ci
zaniepokojenie budzi 偶e niekt贸rzy temu zaprzeczaj膮

zaprzeczaj膮 powszechno艣ci ludzkich praw
zaprzeczaj膮 istnieniu wsp贸lnej wszystkim ludzkiej natury

moralne pod艂o偶e powszechnego d膮偶enia do wolno艣ci
ujawni艂o si臋 wyra藕nie podczas bezkrwawych rewolucji
jakie dokona艂y si臋 w 艢rodkowej i Wschodniej Europie
w wielkiej wio艣nie wolno艣ci Roku 1989 roku

te wielkie historyczne wydarzenia naszych czas贸w
pozwalaj膮 wyci膮gn膮膰 daleko id膮ce wnioski
bezkrwawe rewolucje roku 1989 pokaza艂y
偶e potrzeba wolno艣ci jest niepowstrzymanym d膮偶eniem

偶e ma swoje 藕r贸d艂o w uznaniu godno艣ci
i nieocenionej warto艣ci ludzkiej osoby
i musi si臋 wi膮za膰 z dzia艂aniem dla jej dobra

nowo偶ytny totalitaryzm by艂 przede wszystkim
zamachem na godno艣膰 osoby
doprowadzi艂 wr臋cz do zakwestionowania 艣wi臋to艣ci
i nienaruszalnej warto艣ci ludzkiego 偶ycia

Rewolucje roku 1989 sta艂y si臋 mo偶liwe
dzi臋ki dzia艂aniu ludzi odwa偶nych
kt贸rych natchnieniem by艂a wizja odmienna
wizja cz艂owieka jako osoby rozumnej i wolnej

cz艂owieka nosz膮cego w sobie tajemnic臋
kt贸ra wykracza poza niego
obdarzonego zdolno艣ci膮 refleksji i wyboru
a zatem zdolnej osi膮gn膮膰 m膮dro艣膰 i cnot臋

solidarno艣膰 sta艂a si臋 moralnym j膮drem si艂y bezsilnych
by艂a pierwsz膮 zwiastunk膮 nadziei i przypomina
偶e cz艂owiek krocz膮c swym historycznym szlakiem
mo偶e wybra膰 drog臋 najwy偶szych aspiracji ludzkiego ducha

jak nawi膮za膰 dialog z bogat膮 i r贸偶norodn膮 rzeczywisto艣ci膮
narod贸w i kultur wszystkich cz臋艣ci 艣wiata
艣wiat niestety musi si臋 dopiero nauczy膰 wsp贸艂istnienia
z odmienno艣ci膮

zjawisko odmienno艣ci i swoisto艣膰 innego
mog膮 by膰 czasem postrzegane jako ci臋偶ar albo zagro偶enie
l臋k wzmacniany przez resentymenty natury historycznej
celowo podsycany przez osobnik贸w pozbawionych skrupu艂贸w
mo偶e doprowadzi膰 nawet do negacji cz艂owiecze艅stwa «innego»

a gdy wyra偶a si臋 poprzez ciasny i zamkni臋ty w sobie nacjonalizm
mo偶e doprowadzi膰 do prawdziwego dramatu przemocy i terroru
a przecie偶  mimo wszelkich r贸偶nic dziel膮cych ludzi i narody
istnieje mi臋dzy nimi pewna podstawowa wsp贸lnota

bo r贸偶ne kultury nie s膮 w istocie niczym innym ni偶
r贸偶nymi sposobami podej艣cia do pytania o sens istnienia cz艂owieka
w艂a艣nie tutaj mo偶emy znale藕膰 uzasadnienie dla szacunku
jaki nale偶y si臋 ka偶dej kulturze i ka偶demu narodowi

ka偶da kultura jest pr贸b膮 refleksji nad tajemnic膮 艣wiata
w szczeg贸lno艣ci cz艂owieka
jest sposobem wyra偶ania transcendentnego wymiaru ludzkiego 偶ycia
sercem ka偶dej kultury jest stosunek do najwi臋kszej tajemnicy Boga

szacunek dla kultury innych
jest zakorzeniony w szacunku dla podejmowanych przez ni膮 pr贸b
pr贸b ka偶dej wsp贸lnoty znalezienia odpowiedzi
na zagadnienie ludzkiego 偶ycia (sensu i cel贸w)

nikt nie ma prawa depta膰 tych praw i przymusem narzuca膰 innym
swojej odpowiedzi na tajemnic臋 cz艂owieka
kto zamyka si臋 na odmienno艣膰 albo pr贸buje t臋 odmienno艣膰 zniszczy膰
odbiera sobie mo偶liwo艣膰 zg艂臋bienia tajemnicy ludzkiego 偶ycia

prawda o cz艂owieku to niezmienne kryterium
wedle kt贸rego zostaj膮 os膮dzone wszystkie kultury

ka偶da kultura mo偶e czego艣 nauczy膰 o wybranym aspekcie tej prawdy
odmienno艣膰 uwa偶ana przez niekt贸rych za tak wielkie zagro偶enie
mo偶e si臋 sta膰 dzi臋ki dialogowi opartemu na wzajemnym szacunku
藕r贸d艂em g艂臋bszego zrozumienia tajemnicy ludzkiego 偶ycia

nale偶y ukaza膰 r贸偶nic臋 mi臋dzy szale艅czym nacjonalizmem
osz膮cym pogard臋 dla innych narod贸w i kultur
a patriotyzmem kt贸ry jest godziw膮 mi艂o艣ci膮 do w艂asnej ojczyzny
prawdziwy patriota nie zabiega o dobro w艂asnego narodu kosztem innych

nacjonalizm stanowi antytez臋 prawdziwego patriotyzmu
skrajny nacjonalizm rodzi nowe formy totalitarnych aberracji
fundamentem nacjonalizmu bywa czasem zasada religijna
w przypadku pewnych form tak zwanego fundamentalizmu

wolno艣膰 jest miar膮 godno艣ci i wielko艣ci cz艂owieka
wolno艣膰 ma swoj膮 wewn臋trzn膮 logik臋 kt贸ra j膮 okre艣la i uszlachetnia
jest podporz膮dkowana prawdzie i urzeczywistnia si臋 w jej poszukiwaniu
oderwana od prawdy o cz艂owieku wyradza si臋 w samowol臋
w 偶yciu politycznym w przemoc silniejszego i w arogancj臋 w艂adzy

ONZ musi wznosi膰 si臋 coraz wy偶ej ponad model bezdusznej instytucji
stawa膰 si臋 o艣rodkiem moralnym i wszystkie narody czu艂y u siebie
rozwijaj膮c wsp贸ln膮 艣wiadomo艣膰 偶e stanowi膮 jedn膮 rodzin臋 narod贸w
wizja rodziny przywodzi na my艣l inn膮 rzeczywisto艣膰
wykraczaj膮c膮 poza relacje czysto funkcjonalne i poza interesy

rodzina jest ze swej natury wsp贸lnot膮 opart膮 na wzajemnym zaufaniu
na pomocy i szczerym szacunku
w prawdziwej rodzinie nie panuje prawo silniejszego
przeciwnie jej s艂abszym cz艂onkom zapewnia si臋 podw贸jn膮 opiek臋 i pomoc...

niech to wszystko nie wydaje si臋 nieosi膮galn膮 utopi膮
nadesz艂a godzina nowej nadziei
kt贸ra ka偶e nam uwolni膰 przysz艂o艣膰 polityki i 偶ycia ludzi
od parali偶uj膮cego obci膮偶enia cynizmem

zach臋ca nas do tego w艂a艣nie rocznica kt贸r膮 obchodzimy (50.)
ukazuj膮c nam wizj臋 narod贸w zjednoczonych
wizj臋 wzajemnego zaufania bezpiecze艅stwa i solidarno艣ci
bior膮c przyk艂ad z tych kt贸rzy podj臋li ryzyko wolno艣ci
czy偶 mo偶emy nie podj膮膰 ze swej strony ryzyka solidarno艣ci

by przezwyci臋偶y膰 l臋k i budowa膰 cywilizacja mi艂o艣ci
aby kolejne tysi膮clecie mog艂o by膰 艣wiadkiem nowego rozkwitu
przede wszystkim rozkwitu ludzkiego ducha
wspomaganego przez autentyczn膮 kultur臋 wolno艣ci...

ludzko艣膰 musi si臋 nauczy膰 przezwyci臋偶a膰 l臋k
musimy przesta膰 si臋 ba膰 odzyskuj膮c ducha nadziei i ufno艣ci
nadzieja nie jest pr贸偶nym optymizmem
podyktowanym przez naiwne przekonanie
偶e przysz艂o艣膰 b臋dzie na pewno lepsza ni偶 przesz艂o艣膰

nadzieja i ufno艣膰 s膮 przes艂ank膮 odpowiedzialnego dzia艂ania
a si艂臋 czerpi膮 z ukrytego sanktuarium sumienia
w kt贸rym cz艂owiek przebywa sam z Bogiem i dzi臋ki temu
mo偶e do艣wiadczy膰 偶e nie jest samotny wobec zagadek istnienia
gdy偶 towarzyszy mu mi艂o艣膰 Stw贸rcy

przecie偶 - w istocie - polityczne dzia艂ania pa艅stw
stanowi膮ce g艂贸wny przedmiot zainteresowania waszej Organizacji
odwo艂uj膮 si臋 zawsze mi臋dzy innymi i tak偶e
do transcendentnego i duchowego wymiaru ludzkiego do艣wiadczenia
nie mo偶e go ignorowa膰 bez szkody dla sprawy cz艂owieka i wolno艣ci

wszystko to co umniejsza cz艂owieka szkodzi sprawie wolno艣ci
aby odzyska膰 nadziej臋 i ufno艣膰
musimy na nowo obj膮膰 wzrokiem horyzont transcendentnych mo偶liwo艣ci
ku kt贸remu d膮偶y ludzki duch

staj臋 tutaj przed wami jako 艣wiadek godno艣ci cz艂owieka
艣wiadek nadziei 艣wiadek pewno艣ci 偶e los ka偶dego narodu
spoczywa w d艂oniach mi艂osiernej Opatrzno艣ci
musimy pokona膰 nasz l臋k przed przysz艂o艣ci膮

nie mo偶emy go do ko艅ca pokona膰 inaczej jak tylko razem
odpowiedzi膮 na ten l臋k nie jest przymus ani ucisk
ani narzucanie jedynego modelu spo艂ecznego ca艂emu 艣wiatu

odpowiedzi膮 na l臋k kt贸ry k艂adzie si臋 cieniem na ludzkiej egzystencji
jest wsp贸lny trud budowania cywilizacji mi艂o艣ci
wzniesionej na fundamencie uniwersalnych warto艣ci
na fundamencie pokoju solidarno艣ci sprawiedliwo艣ci i wolno艣ci

dusz膮 za艣 cywilizacji mi艂o艣ci jest kultura wolno艣ci
wolno艣ci jednostek i narod贸w
prze偶ywanej w duchu ofiarnej solidarno艣ci i odpowiedzialno艣ci
nie powinni艣my ba膰 si臋 przysz艂o艣ci nie powinni艣my ba膰 si臋 cz艂owieka

to nie przypadek 偶e znajdujemy si臋 tutaj 偶e to dzisiaj czytamy
ka偶da pojedyncza osoba zosta艂a stworzona na obraz i podobie艅stwo
tego kt贸ry jest pocz膮tkiem wszystkiego co istnieje
nosimy w sobie zdolno艣膰 do osi膮gni臋cia m膮dro艣ci i cnoty

dzi臋ki tym darom i z pomoc膮 艂aski Bo偶ej
mo偶emy zbudowa膰 w nadchodz膮cym stuleciu dla przysz艂ego tysi膮clecia
cywilizacj臋 godn膮 cz艂owieka i prawdziw膮 kultur臋 wolno艣ci
艂zy naszego stulecia przygotowa艂y ziemi臋 na now膮 wiosn臋 ludzkiego ducha

      (sobota, 1 lipca 2017, g. 12.56)  TUTAJ - Komnata Si贸dma 4



Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz