czwartek, 6 lutego 2020

Ustrój demoralizacji powszechnej (katolickiej)

"Ja to, co śpiewam, żyję, i boleję" 
Cypriana Norwida dialog z życiem i światem współczesnym 
 Redakcja: Grażyna Kapaon, Tomasz Korpysz 
Recenzent" dr hab. Wojciech Kudyba prof. UKSW 
Zdjęcia: Stowarzyszenie Rzeczpospolita Norwidowska 
Projekt okładki: Adam Cedro 
Realizacja wydawnicza: Pewne Wydawnictwo 

Tak, jak w tytule, może teraz pisać w Polsce tylko emerytowany ksiądz (niepodległy polskim biskupom) i niepodległy emerytowany katecheta (z Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej). Podległym, i zależnym w jakikolwiek sposób, wolnego myślenia zabroniono. Boją się. Utraty ścieżki kariery kościelnej, miejsc pracy w katolicki mediach, katolickich uczelniach, katolickich układach i środowiskach. PiS-KEP-ustrój ma sposoby by wymusić podległość. U ludu (mas,wyborców) lękiem metafizycznym, lękową religijno-kościelnością. Lękiem potępienia wiecznego (piekła, wyobcowania z tradycji, grzechu przeciwko świętościom).

USTRÓJ DEMORALIZACJI POWSZECHNEJ PANUJE W POLSCE TZW. KATOLICKIEJ
BEZMYŚLNEJ JESZCZE OD CZASÓW PRZEKLĘTEGO TOTALITARNEGO PRL. NIKT Z MYŚLENIEM W KULTURZE WOLNEGO CZŁOWIEKA NA ZIEMI W DIALOG TUTAJ NIE WEJDZIE. NAJWYŻEJ ROZPĘTAJĄ KAMPANIĘ NIENAWIŚCI PRZECIWKO OSOBIE (MYŚLĄCEGO NIEZALEŻNIE POLKI LUB POLAKA) I W OSTATECZNOŚCI NAŚLĄ TZW. SŁUŻBY TAJNE-PRZESTĘPCZE. ALE I TO WYTŁUMACZĄ LUDOWI, OBOWIĄZKIEM OCHRONY PAŃSTWA, OBRONY KATOLICKIEGO PRZECIEŻ USTROJU. KATOLICKI LUD WYBORCZY OCZYWIŚCIE TO OD NICH KUPI (JUŻ MAJĄ ZAPŁACONE). Każda wolna myśl jest dla nich próbą przewrotu, puczem. Pobożny lud nie myśli, pobożny lud broni swoich, tych, którzy rozdają pieniądze.

Tylko emerytowany ksiądz sięga właściwego (najgłębszego) poziomu tłumaczenia polskiej rzeczy, w obronie dobra wspólnego Rzeczpospolitej. "CYROGRAF Z DIABŁEM... Uff, rozlega się w pałacach i rezydencjach Ekscelencji, arcybiskupów i biskupów, którzy zmusili podobiznę Maryi, Matki Jezusa z Ciemnej Góry w Częstochowie, by wraz nimi zniszczyła cywilizację Europejską i odebrała Synowi wszelkie prawa nauczania i głoszenia Jego Woli. Oto ich ministrant z Belwederu, w imię Jezusa, Maryi i Kościoła złapał za twarze sługi Ludu, sędziów i teraz czeka na zbawczego kopniaka z Brukseli. I tak świat usłyszy, że Kościół Polski jest prześladowany, a Unia Europejska stanowi jakiś wrogi człowiekowi organizm. Oczywiście, że nie ma to nic wspólnego z Bogiem, wiarą i Kościołem. Tym niemniej szatańska wprost propaganda sprawia, że wielu Polaków daje się na to nabrać. Ci wierzą, że skrajny brak moralności może uczynić Polskę i Europę światem lepszym, doskonalszym. Nawet takie gorszące wydarzenie jak zjazd parlamentarzystów katolickich na Ciemnej Górze, kiedy to kłamcy, pełni nienawiści oszczercy udawali, że to wszystko jest dziełem i stoi pod patronatem Maryi - Matki Jezusa."

A emerytowany katecheta tworzy i publikuje seriami poniższe wielobarwne posty:










Czasem udostępnię posty innych, z własnymi komentarzami m.in.:
- Społeczeństwo anty- rozum i kultura... w ustroju PiS-KEP-u!

- Bogu dzięki są prawa człowieka zapisane w "Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, która pozostaje jedną z najwznioślejszych wypowiedzi ludzkiego sumienia naszych czasów" (św. JPII). PiS-KEP nie zna nawet JPII, a jeśli zna, to ignoruje! Wolą kult... ale jednostki prezesa jedynie słusznej partii, bo im gwarantuje przywileje, tutaj, nie w sumieniu i w jakichś niebach mistycznych!

- Kancelaria Sejmu ukrywa nie tylko listy poparcia do KRS, ale takaze nagrody jakie sobie za tę pracę (łamania prawa) przyznają - Nobla im - PiS-KEP-owi - za szczerość, przejrzystość, otwartość i służebność wobec woli suwerena!

- Rozum i kultura polska jeszcze się bronią w... SENACIE RP! - KULTURO POLSKA WEŹ W OBRONĘ WOLNOŚĆ I GODNOŚĆ OSOBY LUDZKIEJ

- Decyzje Izby Dyscyplinarnej to działalność przestępcza. On, prof. Adam Strzembosz nie jest AUTORYTETEM dla PiS i EPISKOPATU POLSKI. Ale dla mnie jest największym autorytetem w sprawach, w których się publicznie wypowiada. Jego siostra umarła w opinii świętości! Na pohybel takiej partii i kościółkowi.pl! Ich jedynym autorytetem jest PAN i władca PREZES Kaczyński! Krzyżyk im na drogę!

- Wzorzec cynizmu jest w polskiej stolicy na ul Woronicza w siedzibie władz TVP. Francuzi mają wzorzec metra w Sèvres. (SEnator Zdrojewski, w debacie o 2 mld na tzw. "media narodowe", w których co sobota bryluje kaznodzieja ks. dr Henryk Zieliński, red. Nacz. diecezjalnego Tygodnika IDZIEMY. Przekaz idzie zaiste na cała katolicką Polskę. Każdy uczeń wie... wszak na katechezach w szkole powtórzą (chyba) jego nauczanie

- niszczenie osób, godności człowieka-Polaka, wzorcowo realizują partia katolicka i katolickie media, najświeższym przykładem jest Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki i Sędzia Juszczyszyn. "Sędzia Paweł Juszczyszyn dał się we znaki władzy forsującej zmiany w wymiarze sprawiedliwości. Jednocześnie ma rzeszę obrońców, którzy protestowali w jego imieniu. Jego była wychowawczyni "patrzy z przerażeniem, jak go próbują zniszczyć"... "Nauczycielka "kłania się w pas" swojemu byłemu uczniowi. Nawet "pójdzie za niego siedzieć" (tutaj)

 ***

Cóż znaczą emeryci w naszym kościele? Nic, albo jeszcze mniej, bo ich głos się unicestwia przemilczaniem od parafii, gmin samorządowych, po diecezje i najwyższe struktury państwa. Niech leżą pobici na poboczu polskiego życia publiczno-katolickiego. A o miłosiernych Samarytanach powiedzą kaznodzieje złotouści, oczywiście w moralizatorskim tonie nad naszymi głowami (zwłokami). Oczywiście, dodadzą "że realizują wolę Bożą". Gdyby przyszedł do nich brat świętego Franciszka poszczuli by psami (donieśli do właściwych służb). Ponieważ nie przychodzą Franciszkowie, mogą wyżyć się na nas.

***

METAFIZYKA EGZYSTENCJALNA

to jest coś takiego co waży
przez całe życie właściwie
ale najbardziej na koniec

ma takie samo znaczenie
jak inne uwarunkowania
zdrowie klimat odżywianie

metafizyka egzystencjalna
jej stan dojrzałości
decyduje o jakości życia i śmierci

możecie się dziwić że tak mówię
piszę dzień w dzień i publikuje
ale tym akurat jestem bogaty

nie stanem posiadania i akceptacji
domu nie zbudowałem ni kariery
metafizyka we mnie przez życia rosła

    (środa, 5 lutego 2020, g. 20.01)

***

JEZUSOWA WOLNOŚĆ I GODNOŚĆ OSOBY

         /wiem kim jestem i w jakiej rzeczywistości/

siedziałem na fotelu u dentysty
jak zawsze wzywam wtedy Jezusa
nie żeby rozpaczliwie
przyjaźnie do towarzystwa

kogo wzywać zapraszać
gdy ani drgnąć i pisnąć nie można
on jest towarzyszem drogi/m
bo jest w naszej kulturze

nie szukam w jakichś zaświatach
ale tu gdzie żyję (w rzeczywistości)
realnie realnym we wszystkim
on zechciał być tu z nami na zawsze

szkoda ludzi którzy nie szukają
o prawdę dobro piękno nie pytają
jak mają znać znaleźć spotkać
gdy w ogóle nie są w drodze do celu

    (środa, 5 lutego 2020, g. 13.00)

***

MY I RZECZYWISTOŚĆ

          /czyli droga-prawda-życie/

takie proste z pozoru
w istocie fundamentalne
z kim jestem powiązane
w sposób konstytutywny

obserwuję ze smutkiem
że większość tego nie kuma
ani próbuje rozkminiać
kontenci tym co mają nie kim są

powiązani na pęczki
procedurami ustrojami w układach
byle wiecej miec nie bardziej być
w zaniku instynku egzystencjalnego

personalizm ich nie nęci po marksiźmie
humanizm (po)chrześcijański im obcy
funkcjonalni są tylko jakby
stąd dotąd byle w konsumpcji obfitej

bo gdyby interesowało ich to co jest
tylko dlatego że jest i oczywiście jakieś
czyli prawda w istocie
nie cieszyłby ich wtedy PRL a dziś PiS

człowiek i rzeczywistość nasza (jego)
jeśli rozdzielone kurtynami
niczego dobrego ani znaczy ani mówi
o nas i jest nieszczęściem kultury

a może być tak pięknie
tak jaka jest nasza rzeczywistość
pełna po brzegi piękna dobra prawdy
ślepi funkcjonariusze procedur nie widzą

pomarksistowski świat nasz jest w istocie
materialistycznie wyprany z duchowości
z ducha intelektu w kulturze osoby
na drodze integralnego rozwoju

o rzeczywistość musi pytać sędzia
rozkminiać do granic możliwości
nie sprawdzać w ustawach jak myśleć
na co partia rządząca nami tylko zezwala

uruchom rozum wolny człowieku
zawsze w całej kulturze człowieka
nie tylko wiarę i podległość partyjną
funkcjonariusza i wyborcy

     (środa, 5 lutego 2020, g. 12.39)

***

JA I USTROJE PRZEMOCY

      /Juszczyszynowi i wszystkim sędziom.pl/

ustroje przemocy to dyktatury
poznałem na sobie dwa
w PRL się urodziłem
zaledwie osiem lat po wojnie

PRL się skończył w 1989 roku
papież opisał to w encyklice
nikt wtedy nie wierzył że wróci
koszmar przemocy ustrojowej

wrócił w Polsce z katolickim PiS-em
sojuszem tronu i ołtarza nad nami
nad każdą wolnością myślącą osobą
najbardziej dziś nad sędziami

sędzia orzeka nad rzeczywistością
jaka jest według rozumu i kultury
ale nie w państwie PiS-KEP-u
tu ma słuchać się partii (jak było)

są ludzie tacy jak ja z urodzenia
którzy cierpią fizycznie od fałszu
krzyczałem wiłem się w PRL-u
myślę piszę publikuję dzisiaj

nie trzeba być Miłoszem
żeby cierpieć i pamiętać krzywdy
nie trzeba być Norwidem
żeby nie znosić zakłamanego Kościoła

widać niektórzy z nas tak mają
po to przychodzą na świat realny
żeby czuć i reagować całym sobą
na to co jest nieprawe

wierni jesteśmy wewnętrznej prawdzie
nie modom ani poprawnościom politycznym
tego samego ducha mamy co papież (z Polski)
non abbiate paura jest w nas i nami

           (środa, 5 lutego 2020, g. 10.38)

***

IDEAŁ PRAWDY I ŻYCIA

               /polemicznie z nihilistami/

wszystko bierze żywot z ideału
napisał Mistrz Norwid
nie ma poznania prawdy bez osoby
co jest naszym moim twoim ideałem

nie wiem jaki kto ma ideał
więc pytam w co wierzysz
ideał nie jest cyfrowo dany
ale rozumności człowieka

ja i ty i oni bierzemy się z prawdy
znanej lub nie poznanej
nie zawsze wszystko od nas zależy
ale logika rozumności już tak

z dobra się wszystko wzięło
czy udowodnić mogą coś przeciwnego
jacyś inni i inne cywilizacje
pewnie że prawdy inne kiedyś odkryją

mnie zadowala i cieszy to co jest
cóż mi po nieznanych królestwach
droga-prawda-życie jest mi absolutem
i cóż że do Jezusa z Nazaretu prowadzi

     (wtorek, 4 lutego 2020, g. 17.55)

***

WSZYSTKO CO NAJWAŻNIEJSZE

           /ja pielgrzym namiot i muszlę mam/

wszystko chyba już dobiega końca
moja opowieść życiowo-sensowna
znalazła swoje już wypełnienie
finis opera moja narracjo

krzyczą na mnie
że domu nie zbudowałem
ani spadku nie pozostawię
co przyznaję jest prawdą

jedyne do czego doszedłem
poza małżeństwem i ojcostwem
jest Rzeczpospolita Norwidowska
i Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej

metafizyka i fenomenologia moja
dogadały się co do istoty i szczegółów
znalazłem perłę i muszlę bytu
wejdę w nią i odejdę (nikt nie zrozumie)

można się doszukiwać echa pielgrzymek
pielgrzymkowych pieśni radosnych
śpiewałem je całym sobą
na szlaku i poza nim

     (wtorek, 4 lutego 2020, g. 15.40)

***

CZYTAJĄC TOMASZA MANNA

       /dzisiaj wywołał kontekst Brin Besta i.../

ożywiam cię dzisiaj
68 lat po Twojej śmierci
dziesięciolecia po lekturze
byłeś mi wtedy współ-bratem

towarzyszyć Ci chciałem
na każdym kroku
w każdym słowie i zdaniu
w każdej sekundzie naszego życia

nie wiem czy są jeszcze tacy
autorzy i czytelnicy
Józef i jego bracia
w Historiach Jakubowych

niektóre powieści i opowiadania
chyba specjalnie dla mnie pisałeś
Tonio Kryger Doktora Faustusa
ale wiem że i dla profesorów

bo słyszałem na własne uszy
zachwyty od profesor Trojanowiczowej
i profesora Pawła Śpiewaka
w prywatnej korespondencji na Fb

w moim życiu byłeś kimś niesamowitym
niezwykłym spotkaniem brzmi zbyt słabo
to było utożsamienie osoby i czasu
po pielgrzymkę w Zurichu do Twojego grobu

Pan i pies Herr und Hund A Man and His Dog
pisany by uciec od wojny w 1916
wrócił dzisiaj psem Gucci Amandą Brinem
w parku na spacerze i zabawach w Leeds

    (wtorek, 4 lutego 2020, g. 14.58)

***

BOŻE DOŚWIADCZENIE

    /miłość do tego co jest (JEST)/

wierzę doznaję i twierdzę
że tak jest w istocie
człowieka rozumnego dane

co zresztą Papież-Polak też wyznaje
zapisał na wieki wieków amen
to znaczy zapisane jest co powiedział

że jest postawa miłości intelektualnej
ja jestem tego wyznawcą i apostołem
która sięga istoty rzeczy i kontempluje

aspekty istotowe i konstytutywne są
całej rzeczywistości człowieka świata Boga
dostępne naszej rozumności

do tych najgłębszych prawd prawdy
sięga się osobowo nie inaczej
podmiotową drogą-prawdą-życiem

jeśli ktoś jeszcze tego nie umie
łączyć wszystkich trzech w poznaniu
niech przyjedzie do Annopola i spróbujemy

Boże doświadczenie gwarantuję
nie powiem że jest to doświadczenie Boga
takie wnioski każdy musi sam wyciągnąć

po prostu nie ja wymyśliłem tę troistość
poznawczą ale może i egzystencjalną
Jezus z Nazaretu tak powiedział o sobie

mnie dane jest to doświadczenie
może dlatego że żyję jak kameduła
w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej

            (wtorek, 4 lutego 2020, g. 10.49)

***

ANNOPOLSKI CZAS RODZINNOŚCI

             /(z)rozumieć siebie świat i Boga/

kochane siostry i szwagrowie moi
siostrzeniczki i siostrzeńcze
przyszedł dzisiaj czas na mnie taki
że do was o nas piszę wreszcie

coś było co przeszkadzało dotąd
jakieś sprawy nie cierpiące zwłoki
jestem jakby medium osobowym
wszystko przeze mnie płynie i prowadzi

kiedyś to był Duch Czasu
teraz duch aktualności
wiem kiedy pierwszy wziął mnie w posiadanie
16.10.1978 w noc konklawe (byłem w szpitalu)

potem Polska Droga Wolności napędzała
odzyskaliśmy wolność i godność naszą
jestem nieodrodną częścią pokolenia
Annopol pomógł zrozumieć jak to działa

Annopol Strachówka Polska Kościół
objęły mnie sercem duchem rozumem
zaowocowało bytami w kulturze na wieki
Rzeczpospolita Norwidowska i Sanktuarium MBA

w aktualnościach ten sam mną duch włada
żadna tam nowomodna polityka
one się mogą uczyć ode mnie nie ja odwrotnie
nie mają mi dzisiaj nic do powiedzenia

to że dzisiaj mam taki czas i piszę
jest dla mnie przeżyciem nowym
jakby burze przewaliły się odeszły
jakaś nowa wiosna nadchodzi

nie wiem czy podobne doświadczenia macie
czy poświęcacie im dłuższe przemyślenia
dlaczego coś i jak się w nas dzieje
ja od dawna widzę w tym drogę-prawdę-życie

droga-prawda-życie dały mi dzisiaj tę chwilę
jej rozumienie i to mnie napędza do pisania
ja tylko daję świadectwo temu co jest
nie wybiórczo to osobowym życiem przeżywam

dzisiaj pokój spokój koty w domu psy na dworze
ja ku wam myśli swoje kieruję
poświąteczne pytając o dzisiejsze zdrowie
smoka Edzia mam na tapecie nowego komputera

siostrzeniczkami zwał Prus panny Jackowskie
w tym naszą babcię Emilię Kapaonową
stąd krok tylko do grzechów dzieciństwa
Konstytucji 3 Maja historii literatury patriotyzmu

w Annopolskim sanktuarium wszystko to żyje
a czy znajdzie następców w następnym pokoleniu
czy - i jak - święta miłości kochanej ojczyzny (1774)
rozśpiewa się wybrzmi na nowe tysiąclecia

(wt., 4 lut. 2020, g. 9.52) TU- Niezjednoczeni... PL

PS.
Dzisiaj akurat mija 2-ga rocznica opublikowania przez DyrKa szkoły im. Rzeczpospolitej Norwidowskej GRAŻYNĘ Kapaon (i jednocześnie Prezeski Stowowarzyszenia o tej samej nazwie) posta o PUBLIKACJI KSIĄŻKI Z MATERIAŁAMI POKONFERENCYJNYMI POD TYTUŁEM (JAK WYŻEJ I NIŻEJ). KONFERENCJA ODBYŁA SIĘ W PAŁACU W CHRZĘSNYM (wiele zdjęć w linku).
Kto by tam u nas pamiętał (upomniał się) o takich rzeczach, toż to tylko pamięć i tożsamość kulturowa... Gminy, powiaty, diecezje mają ważniejsze sprawy na głowie ;-)

Ale stary mąż emerytowany wójt-katecheta ma na to czas. Właściwie już tylko takimi sprawami żyje i daje świadectwo. No i przecież, obiektywnie mówiąc, Brązowego Krzyża Zasługi żaden Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej nie daje obywatelom polskim za nic! W gminie i parafii w Strachówce, w Powiecie Wołomińskim i Diecezji Warszawsko-Praskiej przyzwyczaili się (obecnie rządzący wręcz zalegalizowali), że na DyrKa i Prezeskę RzN, i w ogóle na Kapaonów, się tu tylko wysyła morze hejtów, donosów, anonimów. Taką "katolicką" Polskę teraz mamy. Od-górnie-i-durnie błogosławioną.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz