Niezjednoczeni-w-Duchu-PL


Płakać mi się chce. Muszę założyć nową stronę, a tego nie cierpię. Mój komputer się kończy, ja też coraz gorzej widzę. Ale nie tylko dlatego. Muszę zmienić tytuł. Na nic dopisywanie cyfr, nie jesteśmy zjednoczeni, w Polsce i w Kościele.pl.
Stara strona starczała, od 5 stycznia, po czym wyczerpana padła. Ostatni tekst tam to "OFERTA"!

http://strachowka.blogspot.com/2018/12/rzeczy-nieprzemijajace-swiadomosc.html

***

Rok Norwidowski 2021
             czyli
 dokończyć dzieła RzN


Rok Jubileuszowy 2000
rozpoczął trzecie tysiaclecie
dziejów i kultury w naszym świecie

Strachówce był wtedy dany Norwid
dla mnie jednoznacznie zadany
na wieki wieków amen

zadany mnie nam w polskiej gminie
przez nas Polsce i Kościołowi
wiarą rozumem prawdą i kulturą

skoro wygnany zakazany ustrojami
rozbiorcy carskiego i PRL-em
zapoznany na jego własnej ziemi

jak przebłagać ufundować pamięć
naszej tożsamości podwaliny
wierności honoru ojczyzny

Polek i Polaków świadomych
pełnych godności wolności chwały
praw uszanowania osoby człowieka

ile nam przywraca Norwid Wieszcz
ile znaczy przywraca nam narodowi
nam Ojczyźnie ojcowiźnie rodaków

20 lat pracujemy w pocie swego czoła
z pomocą największych autorytetów
przypominać słów Papieża nigdy dość

dzięki Norwidowi możemy wejść głębiej 
w prawdę naszego bycia człowiekiem
chrześcijaninem Europejczykiem Polakiem

i wiele polskich spraw toczyłoby się inaczej
gdyby Polacy odnaleźli w swoim sumieniu 
prawdę głoszoną przez Norwida

los Rzeczpospolitej Norwidowskiej nakazuje
przywołać fakty i powagę jej historii
oczywiście na naszej ziemi w czasoprzestrzeni

ma już lat dwadzieścia
papież dostał informacje o niej
by błogosławił jej na ziemi i z nieba
 
ma już stowarzyszenie szkołę i telewizję
wiele wydarzeń ponadgminnych
powiatowo-diecezjalnie publicznych na Mazowszu

są publikacje tradycyjne i w Internecie
wszystko opowiadane z czułością w kulturze
pracy dla wszystkich chętnych jest dużo

RzN ma już z nami Anioła Ziemi Wołomińskiej
i Brązowy Krzyż Zasługi od Ojczyzny
daj Boże jeszcze by nasz głos był  słyszany

powaga spraw naszych i rzeczpospolitej
nosi wagę dobra wspólnego piękna i prawdy
dziwne że ciągle (i dzisiaj) trzeba przypominać

dokończyć dzieła za życia nie zdołamy
bo zbyt jest wzniosłe (nb 200-setna rocznica)
kończyć będą ciągle kości w grobie nasze

    (środa, 18 listopada 2020, g. 18.39)

***

lubię / nie lubię

     /poniekąd o istocie człowieka/

co do pracy fizycznej
nieszczególnie
tylko o ile konieczna

tę drugą bardzo owszem
siedzieć myśleć pisać
być sobą (inaczej)

jak kontemplować mamy
mając podwójną naturę
fizyczno-cielesną i duchową

fizyczno-cielesno zwierzęcą
i duchową ludzko-osobową
to jest istotą naszą ostateczną

      (środa, 18 listopada 2020, g. 13.35)

***

certyfikowani

doczekaliśmy niezwykłości
czowieka certyfikowanego
póki co od koronawirusa

jeszcze nie cały gatunek
jeszcze tylko wybrani
reprezentanci nasi sportowi 

ci ostatni na każdym kroku
muszą potwierdzać zdrowie
by się prezentować na arenach

     (środa, 18 listopada 2020, g. 11.12)

***

w którym niebie

         /jako w  niebie tak i na Ziemi/

mają kłopot (wieczny)
dla których nieb jest wiele

nie mam tego problemu
i niebo tylko jedno

od Abrahama przez po...
Jezusa Chrystusa z Nazaretu

Zenitem Wszechdoskonałości Jest
nigdy cyfrowym algorytmem

    (środa, 18 listopada 2020, g. 10.25)

***

dar Norwida i 200. rocznicy

                              /niebo i ziemia/

kształtował język rozumienie wyobraźnię naszą
wtedy współczesnych i po 200 latach
czuł pisał opowiadał sztuką siebie Polskę świat
czynił sobie poddaną planetę ziemię
nie władzą ale kontemplacją anioła w sobie

jesteś wartością dodaną tej ziemi
gminnej mazowieckiej polskiej w Europie
umiałeś widzieć i zachwycać się pięknem
praca nie szła na marne jesteś zmartwychwstaniem
nie żyłeś i nie umarłeś tylko dla siebie

każdy kto nad Tobą i rocznicą się zastanawia
bliżej jest nieba prawdy piękna zmartwychwstania
lepiej siebie rozumie człowieka kosmosu i kultury
na tej naszej polskiej gminnej ziemi wszechświata
tęczą zachwytu aż po Zenit Wszechdoskonałości

a wtedy o cudzie począć na nowo można i siebie
w niebo spoglądając wysoko wszędzie w sobie
kon-templując prawdę dobro piękno
rzeczywistym się stając
bo co ci się wciąż o niebie troi
… gdziekolwiek człowiek stoi
o wielekroć więcej niebios ogląda
niżeli ziemi (i ma jej pod stopami)
  
każdy na Mazowszu gminie Polsce w świecie
kto pomyślał i myśli wszedł w spotkania i dialogi
z Norwidem sobą nami mieszkańcami i obywatelami
już nagrodę odebrał wzrasta dobrem wspólnym
nie można administracyjnie nakazać świętowania

może lepiej zasiedlamy i rozumiemy ziemię
tę naszą odnowioną zesłaniem Ducha 1979
gminną mazowiecką polską w Europie
Matkę naszą i jednocześnie Ojcowiznę
jak wołał papież w Kielcach i Radzyminie

          (środa, 18 listopada 2020, g. 9.02)

***

Jezus w Kosmosie


żyjemy na Ziemi w Kosmosie
ale jako ludzie także w kulturze
od niej zależy forma i treść nasza
w niej poznaliśmy lub nie Boga
Jezusa z Nazaretu na pewno

jeśli przeżywamy coś głęboko
smutek radość zachwyt pięknem
chcemy z kimś się dzielić
często tylko z Bogiem (Jezusem)
w nas nie w zimnym Kosmosie

kto pracował na Miłość
ten z miłością pracować potem będzie
to jest szczęściem prawdziwym
tutaj innego szczęścia nie masz
pisał monologiem Norwid 6 lipca 1846 roku

wszelka rozkosz przyjaźni tym jest
wszelkie zadowolenie i pełność siebie tym jest
i wszelki spokój tym jest 
...
i gdzie łkanie boleści nie ułożonej na modlitwę
i gdzie tylko sam smutek– świętość ciszy

Jezus jest jak antyteza czarnych dziur
osobowy serdeczny bratersko bliski swój
ze spojrzeniem które widzi na wskroś
z ramionami większymi od krzyża
słuchająco rozumiejący po miłosierdzie
dlaczego miałbym od niego się uchylać

kiedyś tam do Niego odejdę szczęśliwie 
na koniec mojej czaso-przestrzeni tutaj
nigdy nie byłem tylko cyfrowo-biologiczny
zawsze w kulturze duchowo-intelektualnie
prawdę poznaję i kontempluję jak umiem
unosząc się na dwóch skrzydłach

     (wtorek, 17 listopada 2020, g. 14.04)

***

wspólnota norwidowska


z pewnością jest taka
w Polsce Europie na świecie
bo Norwid nie przepadł 
pozostał w kulturze
idzie z nami w wieczne

napisał do Łochowa i wszystkich
że w tem życiu (i roku norwidowym) 
nic straconego nie ma na jawie
ni w skryciu
i wszystko jest zmieniane tylko na toż samo
wyższe lub niższe bliższe albo oddalone
a co zginęło myślisz zakryte jest bramą 
lub cieniem jej i z czasem będzie wyświecone 

na przykład w roku jubileuszu nie ma grobów 
prócz w sercu lub w sumieniu 
i nie ma krzyżów oprócz na zimnym kamieniu 
albowiem krzyż jest życie już wiek XXI-szy 

wspólnota powstaje w duchu i prawdzie 
przez dobrowolne przyjęcie daru 
przez ludzi dobrej woli i sumienia
w tym przypadku Wieszcza i jego twórczości 
z której emanuje światło 

ale czy jako wspólnota potrafimy się odpoznać 
jako siostry bracia bliźni i uchodźcy zarazem
coś zrobić wspólnie i pozostawić pokoleniom 
my naród wolny na Mazowszu Polki i Polacy
bo inaczej zrobimy parodię ze świętowania

     (wtorek, 17 listopada 2020, g. 13.16)

***

mazowiecki szkic o Norwidzie

I
dlaczego zajmuje nas dzisiaj Norwid
nie tylko rocznica łączy nas miejsce urodzenia
życia wychowania pracy (misji życiowej)
brata nas duch ziemi mieszkamy na Mazowszu

świętujemy że wydała go ta nasza ziemia
dwieście lat temu pod zaborami
ta sama wolna dziś decyduje o naszych losach
ale co przemyślimy zrozumiemy przekażemy

dlaczego Cyprian Kamil Norwid herbu Topór
ten który chce widzieć tu się urodził wychował
nabył tożsamości kulturowej (ducha narodu)
nim stał się obywatelem świata

zostaliśmy sobie darowani ziemią i jej losami
dzięki Wieszczowi (co znaczy) możemy być lepsi
bo zostawił dzieło
z którego emanuje światło

nasza wydała go ziemia
dwieście lat temu
dziś decyduje o naszych losach
co przemyślimy zrozumiemy przekażemy

z nim lepiej możemy poznać siebie człowieka
Ojczyznę kulturę Boga
stawać się mądrzejszymi lepszymi
lepiej przekazywać prawdę i wychowywać

dano akurat nam właśnie nam właśnie dziś ten dar
perłę jedną jedyną zakopaną w ziemi
warto sprzedać wszystko co posiadamy
nabyć na własność siebie z tą ziemią i skarbem

pieśń od ziemi naszej leży w niej i czeka
na nas bardzo późnych wnuków
Polaków Europejczyków chrześcijan biblijnych
kultura wyrasta z pracy w ziemi na ziemi nad nią

przyszłość człowieka zależy od kultury
jeśli sami siebie nie rozumiemy to i jego
sprzeniewierzamy się swemu powołaniu
jedności sensu Logosu drogi-prawdy-życia

II
Dlaczego Norwid

różnie możemy sobie odpowiedzieć
dla mnie bo geny dzieje kultura tożsamość
tak go ukształtowały na tej ziemi
z taką indywidualną osobistą wrażliwości głębi

wszystko jest ważne na drodze życia człowieka
rodzina od kolebki chowanie kraju-i-siebie-obraz
los najbliższych i najdalszych przodków
ojcowizna zatem Ojczyzna powołanie misja

jak kto odczyta ją je w sobie
na ile zachwyci nas piękno i będzie prowadzić
na ile praca w duchu medytacji się w nas obudzi
do poznawania i kontemplowania prawdy

jesteśmy nie tylko tym co jemy karierą tytułami
ale i czym się zachwycamy
stając się odblaskiem naszych Mistrzów
nad czym pracujemy w pocie swego czoła

III
Dlaczego Norwid

bo prawda o i prawa człowieka (uszanowanie)
przez Sobór Watykański II (zenit doskonałości)
po samorządność czyli wspólnotowość życia
dane nam i zadane na tej – odnowionej - ziemi

samorządna gmina.pl to mieszkańcy i ziemia
losami sióstr braci sąsiadów bliźnich złączeni
przodkami kulturą z wiarą rozumem 
parafiami szkołami domami kultury NGO'sami

o każdej wartości można pisać rozdziały
ale to zadanie naukowców Norwidologów
my zadajmy sobie pracę większego myślenia
aż po rekolekcje norwidowskie w parafiach.pl

trzy powiaty chcą nad tym pracować
w Norwida Roku Jubileuszowym
może całe Mazowsze się dołączy
ba cała Ojczyzna w Europie dzisiejszej

IV
Dlaczego Norwid

dlaczego Norwid i my i Mazowsze
wierni przysięgom danym ojcom naszym
przebudzeni wolni samorządni wreszcie
skąd nam to że się dzisiaj spotykamy

dlaczego dlaczego on-poeta-wieszcz
i cała jego Rzeczpospolita być może
Rzeczpospolita Norwidowska w Europie
dobro wspólne i piękno i prawda

papież go zgłębił i rozgłosił na globie
my też mamy coś do zrobienia
siłą miłości myślenia dialogu wspólnoty
bo wyrośliśmy i żyjemy na tej ziemi

     (wtorek, 17 listopada 2020, g. 5.57)

***

czy tylko walka z naturą


obejrzałem film karmelitanek
z dnia obłóczyn lub ślubowania
zaarażowały radosny obrzęd
zawierzenia powierzenia na życie całe

czym odtąd ma żyć nowicjuszka-zakonnica
radością wielbienia dziękczynienia próśb
jaką rolę będzie grać walka z naturą
nie wszyscy pojmą tylko ci którym dane

którzy z łona matki takimi się urodzili
i są niezdatni do małżeństwa
których ludzie takimi uczynili

ale także są i tacy bezżenni którzy
dla królestwa niebieskiego sami zostali 
takimi kto może pojąć niech pojmuje
sama walka z naturą to za mało (nie to)

     (poniedziałek, 16 listopada 2020, g. 12.06)

***

dwa moje światy
           albo
wiara i nie-wiara

                /więc jakie relacje mają te światy/

to nie tylko wychowanie i tradycja
to światy w których żyję
biblijno-jezusowym
i cyfrowo-kosmicznym

oba najrealniejsze z realnych
nie mogę opuścić z nich wyjść
im przeczyć
przeczyłbym samemu sobie

w tym pierwszym żyję od dzieciństwa
w jego wiecznej Dobrej Nowinie
kto nie rozumie dzieciństwa
nie rozumie siebie (osoby na ziemi)

z tym drugim rzecz jest ciut inna
jest ziemią pod moją stopą i światłem
powietrzem którym oddycham
który dał Ojczyznę i kulturę

pierwszy sens widzi-daje w miłosierdziu
jako rozwiązaniu spraw naszych
ten drugi pozycjonuje w czasoprzestrzeni
i gąszczu propozycji co chwila zmiennych

cicha ogromna pustka Kosmosu 
skrywa tajemnice
które czekają na odkrywców
Dobra Nowina wszystko już objawiła

czym wiara czym nie-wiara jest
nie tylko w religiach lecz w ogóle
co już zrozumiałem czego jeszcze nie
prawdę można poznać i kontemplować

nie wierzę w aniołki na czubku szpilki
w obrazki obrazeczki zwyczaje tradycji
ludową pobożność szanuję nie wielbię
klerykalny Kościół jest tylko budowlą

ten pierwszy sens daje w miłosierdziu
jako rozwiązaniu spraw naszych
ten drugi pozycjonuje w czasoprzestrzeni
i gąszczu propozycji co chwila to innych

w pierwszym najbardziej jestem w domu
ze wszystkimi i wszystkim co kocham
jakby już w zaświatach wieczności
spełnionego sensu drogi-prawdy-życia

w drugim właściwie to nigdzie
choć mam tu biografię i adres zamieszkania
w zimnej głuchej pustce materii i dziur
tyle o ile i co dzisiaj wiemy o Kosmosie

     (poniedziałek, 16 listopada 2020, g. 11.10)

***

jestem za stary 

chyba już z dwóch stron 
wielu rzeczy nie rozumiem 
jako i nie jestem rozumiany 

dzieci zmieniających płeć 
podobno u Angeliny i Brada 
ideologii gender i LGBT+ 

prezydenta jednego z drugim 
z jakąś nieznaną mi logiką 
prezesów partii i ich wyborców 

no bo mnie nikt nie rozumie 
chyba bo czasem dostaję lajki 
pod niechcianymi postami bloga 

co do mnie nawet rozumiem
to chyba przez osobowość
nie taką i treść i formę

    (niedziela, 15 listopada 2020, g. 16.45)

***     

nasza specjalność i niepowtarzalność

czy
droga-prawda-życie
to tożsamość kulturowa
czy jeszcze cos więcej

z pewnością
każdy sam
jest od nich specjalista
nikt w tym nas nie zastąpi

    (sobota, 14 listopada 2020, g. 21.04)

***

Madej i ekstremum

nie ten zbój znany z legend
ale realny misjonarz apostoł
z okolic Kazimierza nad Wisłą
posłany na Kara Kum i Aschabat

stał się ekstremalnym doświadczeniem
i dla mnie solidarucha katechety
z Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
po tożsamość konstytucyjną Polski

w nim z nim przy nim niebo świeci
stając się ekstremalnym przeżyciem
doświadczeniem ekstremum
bytowo egzystencjalnym

pytań masę się rodzi z doświadczenia
Andrzeja Boga świętości Kościoła
dlaczego dlaczego dlaczego
w powszechnym dialogu odpowiedź

      (piątek, 13 listopada 2020, g. 14.16)

***

łaska uczestnictwa

nikt nie żyje sam z siebie
i nikt tylko sobie umiera
bo w życiu i śmierci uczestniczymy
z łaski sił i relacji większych

gdy bawię się z wnukami
przeżywam metafizyczną łaskę
osobowych wartości absolutnych
których nikt podrobić nie może

dogmaty w tym są niepotrzebne
ani zmyślane ideologie
człowiek człowiekowi bratem siostrą
stary młodemu i odwrotnie

    (czwartek, 12 listopada 2020, g. 16.39)

***

my i nasz Bóg...


jednego mam Boga i tego samego
który otacza mnie od urodzenia
w Ojczyźnie świecie i kulturze

poznany wychowaniem i myśleniem
jest mój jeden Żywy i ten sam
od prabiblijnych czasów w Kosmosie

nawet to co prabibilijne jest młode
kiedyś nie mieliśmy tej świadomości
na skalistej planecie naszej galaktyki

trzeba poznać siebie na ile się da
bez wczytania w kulturę się nie da
jedność znaleźć drogi-prawdy-życia

Bóg najwyższym dobrem pięknem
prawdą osobistą i miłosierną
dla każdej i każdego z nas ludzi

nigdy nie żyłem tylko cyfrowo
w cyfrowym świecie-cywilizacji
zawszy był Ktoś coś duchowego

     (czwartek, 12 listopada 2020, g. 11.57)

***

Kościół i partia (i z powrotem)


łączy je-ich nie ideał najwyższy
ale wizja władzy
absolutnej oczywiście
monarchii (absolutnej) dokładniej

Bóg Honor Ojczyzna 
wypisują sobie na bannerach 
prawo i sprawiedliwość 
w nazwie partii umieścili

wolność jaka wolność
godność jaka godność
Solidarność jaka solidarność
prawa człowieka jakie prawa

kto na kim się wzorował przez wieki
wystarczy spojrzeć na insygnia
pałace katedry muzea 
i dwory otaczające władców

nie mógł dzisiaj Kaczyński
nie patrzeć żarłocznie
na skuteczność władzy w Kościele
jego ideał życiowy

kult jednostek hierarchicznych
struktury władzy od a do z
i układy towarzyskie
w których nikt nie podskoczy

tak zaplanował swoją partię
on najniższy z najwyższych
reszta sługusy funkcjonariusze
od wypełnień i potakiwania

wszystko było już jakby poukładane
aż tu ruszyły z posad paradygmaty
lud nieposłuszny na ulicach
kardynałowie walą się jeden za drugim

      (środa, 11 listopada 2020, g.13.51)

***

droga-prawda-życie

       /najpierw resocjalizacja potem ewangelizacja/

co z czym i gdzie musi się spotkać
by zobaczyć część wspólną
nawet krótkie życie umie wskazać
jak ja rok 1960
wtedy spotkałem księdza pedofila

kard Stanisław Dziwisz miał wtedy 21 lat
kard McCarrick równo trzydzieści
ksiądz potwór Degollado lat czterdzieści
ten który Legion Chrystusa założył

Watykan ukarał kard Gulbinowicza  
otrzymał zakaz celebracji kościelnych
spotkań i użycia insygniów biskupich
i przywileju pochówku w katedrze

związane jest z molestowaniem seksualnym
którego miał dopuszczać się ks Gulbinowicz

mówi ks prof Andrzej Kobyliński
już wtedy była wiedza w kręgach Kościoła
dotycząca skłonności seksualnych kardynała

jak to możliwe
60 lat kościelna i społeczna zmowa milczenia 
były twarda jak skała
ksiądz Gulbinowicz mógł ciągle awansować 
i mianować swoich ludzi w polskich diecezjach

abp Paetz Głódź Janiak Rakoczy Orszulik Dziuba
Napierała Tomasik Szkodoń Czaja Dzięga inni
jedni o czyny drudzy o tuszowanie oskarżani
lista 34 hierarchów wśród których
14 spośród 41 urzędujących biskupów diecezjalnych

winni są co najmniej poważnego braku sumienności 
jak nazywa to papież Franciszek
winnych rażących świadomych niegodziwości
zasługujących zatem na usunięcie z urzędu
o ile go jeszcze zajmują

droga-prawda-życie wyświetlą chyba wszystko
ale czy chcemy zrozumieć
jeśli tak trudno głos nam zabrać
Każdy biskup i arcybiskup w Polsce ukrywał pedofilię?
Do 2007 r. chyba każdy, po 2007 r. większość, po 2013 r. pewnie pół na pół, a po 2016 r. – radykalnym zaostrzeniu przepisów przez papieża Franciszka – niewielu. Oczywiście jeśli ukrywanie rozumiemy jako nieprzesyłanie do Watykanu dokumentów dotyczących księży pedofilów... W latach 2005–2013 za tak rozumiane tuszowanie pedofilii papież Benedykt XVI zdymisjonował ok. 80 biskupów.... Dominuje obojętność i święty spokój
  
      (wtorek, 10 listopada 2020, g. 20.35)

***

aborcja-protesty-chrześcijaństwo

              /nie prawo nade wszystko/

co ma jedno z drugim i trzecim
chyba to że chrześcijan też dotyczy
wszystko co z życiem się wiąże
ja chrześcijanin wszystko rozważam

jakoś tego w Ewangelii nie ma
jest Dobra Nowina
aborcja na pewno nią nie jest
więc czym jest to splątanie

najwięcej mówią ci
dla których to jest teorią
zastępuje im to coś innego
ale co

spotykając poznając Jezusa
nie rozmawiamy o aborcji
ale o zachwycie zbawienia
od zła winy potępienia

mówiąc o aborcji
wchodzimy w mrok potępień
ale chyba nie tędy droga
do prawdy prowadzi

grzech zło śmierć potępienie
to inna ścieżka rozważań
nie życiowo medyczno etyczna
na jakiej aborcja się jawi

porządkując wspomnienia
poczęcie życie zagrożenia ogarniam
zachwyt poczęciem trwogę zagrożeniem
błogosławieństwo sprawnych rąk lekarza

czym coś jest (aż po miłosierdzie)
musi najpierw w rozmowie się objawić
czym są protesty uliczne także
po wyroku PiS-KEP-trybunału (ustroju)
  
  (poniedziałek, 9 listopada 2020, g. 11.49)

***

Istota Rzeczy


napisałem z dużych liter
jest zawsze czysta i święta
i chyba ponadczasowa wieczna
już stary Józef jest we mnie
kiedyś mały Józio był we mnie
niedługo tylko pamięć zostanie

kto tego wymiaru nie szuka
jak ma poznać prawdę
i ją z nią kontemplować
ponad okoliczności
którym nie muszę się kłaniać
dlaczego niewielu tego pragnie

         (niedziela, 8 listopada 2020, g. 11.39)

***

po COVID’zie

powinność naciska
opisz
nawet to małe coś przeżył
coś swojego w tym co globalne

tak mam własną rzeczywistość
dzień w dzień mi się daje (objawia)
więc i w COVIDzie
jest moja Drogą-Prawdą-Życiem

bóle mięśniowe i podobne
mają wszyscy zakażeni
tak samo opisują
ja opowiem to coś inne (moje)

w chorobie nie pisałem
co jest nienormalne u mnie
pisanie to nie składanie liter i wyrazów
to rzeczywistość wewnętrznie dawana

w chorobie ekran we mnie był pusty
nic się nie działo prócz choroby
i to by było na tyle
mój wkład w biomedyczne nauki

mogę twierdzić autorytatywnie
że jakieś procesy się we mnie działy
a inne wręcz przeciwnie
materia-biologia-świadomość

     (sobota, 7 listopada 2020, g. 21.56)

***

zamieszkać w Polsce
  

w jakiej mieszkam Ojczyźnie
kosmicznej czasoprzestrzeni
miejscu i czasie wszechświata
co już wiem i czy tego potrzebuję

wojny wspominam na grobach
obchodzę cmentarze i pomniki
pięści unosząc przeciw wrogom
czy dobro piękno prawdę podziwiam

Norwid umiał i Chopin na naszej ziemi
widzieć słyszeć przeżyć rozumieć opisać
jako rzecz wspólną tutaj nam daną

I była w tem Polska, od zenitu
Wszechdoskonałości dziejów
Wzięta, tęczą zachwytu — —
Polska — przemienionych kołodziejów

tutaj nam ich dano w Strachówce
dla pracy w pocie swego czoła
nie przyjdą szczepionką
wrony wróble ich nie rozwłóczą

świadomość narodowa tym jest
polskość współczesna tym jest
święta miłości kochanej Ojczyzny
wtedy w salonach przedyskutowana

Michał Sobieski ze Strachówki
dostał tę naukę w Szkole Rycerskiej
za mowę dla króla pomnikową
rycerzy wkrótce Polska potrzebowała

i tak historia niesie opowiada
polskość istotę naszej pospolitej rzeczy
to tylko lat 250 uchwytne jakby wczoraj
bez pracy w pocie czoła i dialogu nie ma

a że doszli jeszcze Trembińscy Głowaccy
Jackowscy i Kapaonowie piszący laurki
to i syn niepiśmiennego chłopa Króla
każe nad prawem i kulturą się nachylić

dlaczego w Strachówce i Annopolu
tych rzeczy spraw możemy dociec dzisiaj
bo każde miejsce jest dobre na Ziemi
dla Drogi-Prawdy-Życia Logosu

co twoi przodkowie za prawdę uważali
jak dane im było ją (od)poznać
co mieli za święte w swoim życiu
czy chcą i potrafią wiernością się wykazać

        (piątek, 6 listopada 2020, g. 12.04) 

***

całe życie

całe życie mam już za sobą
przeleciało
nie żeby tak bez śladu
o nie ma sens cel Logos

jeszcze tylko parę spotkań z wnukami
przypomnień tego co najważniejsze
i więcej już nic

dogrzebanie się Konstytucji
czyli z nią świadomości narodowej
pamięć tożsamość tak jak je przeżyłem
  
może kiedyś przyjdzie nowy paradygmat
inny czas przestrzeń kultura
zmieni się pojęcie patriotyzmu

nie obchodzi to mojego wójta i radnych
nie obchodzi mojego proboszcza biskupa
mojej szkoły (więc i nauczycieli)
nikogo w gminie parafii Polsce i Kościele

można i trzeba pytać
dlaczego w Strachówce
dlaczego w Annopolu
Rzeczpospolitej Norwidowskiej

       (środa, 4 października 2020, g. 12.39)

***

życie w zachwycie


czas motywuje do pisania
czas przeżyty (67 od urodzenia)
i dziejący się na ulicach Polski

o zachwycie w życiu piszę
nie duszpasterskim biadoleniu
księża i biskupi tego nie znają

skąd moje zachwyty
z życia jakie jest 
miłość dzieci wnuki

o dziwo Jezus też znał
choć był celibatariuszem
następców coś zaślepia

      (niedziela, 1 listopada 2020, g. 14.48)
 
***

dziecko-macica-aborcja

co jest czym
tłumy wyszły na ulice
nikt nie ma prawa milczeć
przed trybunałem konstytucyjnym
i trybunałem mądrości i sumienia

ja też protestuję
z inną argumentacją ruszam w bój
zrozumieć do szpiku kości
do istoty rzeczy od a do z
homo sum et nihil a me alienum...

kiedy słyszę aborcja
myślę najpierw o dziecku
potem mogę wczuć się w dramat 
matki i ojca
tak mam nic tego nie zmieni

ojciec dziadek najpiert widzi dzieci
dzieckiem czuje świat i wszechświat
współodczuwa
jego oczami czuciem sercem
dorośli jakos sobie poradzą

dziecko nie jest macicą
macica nie jest dzieckiem
aborcja wyrzuca je z domu macicy
ale kto je tam złożył
jako zarodek płód dziecko

to nie jest sprawa samotnej macicy
ale człowieka matki ojca ludzi
nie zawsze jest idealnie
wtedy trzeba mądrych lekarzy
i wszelkich służb pomocnych

otoczyć troską pomocą miłoscią
matkę z macicą idziecko w nich
i ojca jeśli jest znany
tragedia w powietrzu gdy nieznany
nieodpowiedzialność nikomu nie służy

kto chce poważnie rozmawiać
o życiu miłosci medycynie
o całości każdego zagadnienia
nie wycinków medialnych
co w relacjach dzisiaj dominuje 

     (sobota, 24 października 2020, g. 13.17)

***
 
specjalizacje życiowe

       /nikt w tym nas zastąpić nie może/

siostry i bracia moi
praeterit figura mundi
wiadomo
prawda dojrzewa objawia
osobowo zawsze w nas

siostry i bracia moi
niecne są społeczności
ślepe na prawdy objawiane
kapitał społeczny i ludzki
w Polsce Kosciele i gminie

siostry i bracia moi
każdy dochodzi na koniec
rozumienia spraw naszych
ja po Konstytucję 3 Maja 1791
i obiady czwartkowe

siostry i bracia moi
wszyscy mamy coś wspólnego
w gminie Ojczyźnie Kościele
jacy my głupi umieramy
nie wiedząc tego wszystkiego

      (piątek, 23 października 2020, g. 12.05)

***

rozmowa z kardynałem


wczoraj w TVN nam zaserwowali
red Kraśko ze Stanisławem Dziwiszem

nic nie widzialem nie słyszałem
nie wiem bo religia jest od czego innego

klasyka przedmiotu i reakcji w Kościele
więc zło się łatwiutko tam działo-dzieje

oni nie są by widzieć słyszec rozumieć
lecz pobożniuchno nas-lud nauczać

nie dla nich Fides et ratio i Sobory
żyją działają w granicy swej władzy

i to działa gdzieś dobrze gdzieś źle
zależy jacy ludzie się gdzie narodzą

wyszedł święty z wadowickiego Kościoła
ale nie w Legionowie lub Dominikanie... 

patrzą ale nie widzą słuchają nie słyszą
więc komu czemu w istocie służą

    (środa, 21 października 2020, g. 11.31)

***

(bez)względność prawdy

              /tak tak nie nie w czsoprzestrzeni/

prawda w czasoprzestrzeni
prawda w kulturze
rozumne działania człowieka
poznającego świadonie (wszystko)

rzeczy i sprawy potrzebują światła
aby zaistnieć w czasoprzestrzeni
no i aby być rozpoznane
czarne dziury działają przeciwnie

trzeba mieć właściwą perspektywę
żeby zobaczyć dostrzec rozumieć
w przypadku każdej osoby każdego
jest to droga-prawda-życie

   (wtorek, 20 października 2020, g. 18.56)

***

mojej gminie

        /o istocie rzeczy i powinnościach naszych/

jest coś takiego w świecie ludzi
jak gmina samorządowa
czyli ogół mieszkańców i terytorium

jest coś takiego w świecie ludzi
jak rozum (rozumność) i kultura
która poznaje i objawia istotę rzeczy

istota rzeczy i powinność
nie zależą od żadnego z ludzi
są po prostu koniec i kropka

istota rzeczy powinność moralna
są dobrem najwyższym
dobrem wspólnym w istocie

nie czyjeś widzi-mi-się
bo mam w tym swój interes
chcę swą wolę innym narzucić

obiektywizm rzeczy i spraw
gwarantuje prawa nasze
człowieka świata i nawet Boga

subiektywizmy przeciwnie
wiodą ku ideologiom
ktoś sobie komuś bo tak chce

sprawa nie znika po decyzji urzędnika
podstawa prawna odsyła dalej
po ustawy i Konstytucję

jak sprawa dana się jawi
w świetle naszej rozumnosci gatunku
w najwyższych instancjach kultury

dlatego nie chodzi o coś gdzieś komuś
ale o dobro wspólne (nas wszystkich)
w gminie Strachówka Polsce świecie

nad tymi rozwiazaniami w kulturze
cała ludzkość pracuje od początku
dobro nie jest urzędniczym widzi-mi-się

trzeba było aż COVID 19 (19.10.2020)
żeby to WSZYSTKO tak prosto napisać
sytuacja szkoły dotyczy nas wszystkich

mój samorząd od 1994 roku
nie chce o niczym publicznie debatować
jakby wszysko tylko do gabinetów należało

mieszkańcy boją się głos zabierać
bo albo rodzinne układy i środowisko
albo jeszcze nie nauczono w szkole i kościele

prawda zawsze wyjdzie i się obroni
kto ją pozna dozna wyzwolenia
w Himalajach w gminie i w linku

kiedy życie nabiera sensu (wtedy)
nie pytasz czy dobrze na tym wyjdziesz
istota rzeczy i powinność tam prowadzą

      (wtorek, 20 października 2020, g. 11.06)

***
 
Trump w kościele

         /religia w świecie współczesnym/

nie snookrzysta angielski
ale amerykański prezydent
zaszedł do kościoła w Las Vegas
media dostrzegły zrobili zdjęcia
szacują datek na tacę nawet

mnie co innego zamyśliło
wymowa głębsza znaczenie
poza elektoralne teologiczne
duchowo-eklezjalne

człowiek osoba w kościele
kieruje na relacje osobowe
między nim gatunkiem a Bogiem
ponad chwilowe motywacje

obecność a nie częstotliwość
częstotliwość to inne rejestry
służb jakichś i administracji
relacje osobowe to nie matematyka

przyszłość człowieka zależy od kultury
człowiek w  kościele należy do kultury
ponad chwilowe motywacje
tak czy siak jest jakimś znakiem

Donald Trump udał się na mszę w Las Vegas. Prezydent USA był widziany w niewyznaniowym Międzynarodowym Kościele w Las Vegas. Pastor Paul Marc Goulet wyraźnie cieszył się z jego obecności. Jak stwierdził, prezydent może się czuć członkiem kościoła, gdyż to już jego trzecia wizyta. Duchowny wyraził też poparcie dla urzędującego prezydenta.

- To twój trzeci raz tutaj, to znaczy, że jesteś członkiem kościoła. Nie obchodzi mnie, co ktoś powie. Kocham mojego prezydenta - powiedział Goulet (tutaj)

     (poniedziałek, 19 października 2020, g. 12.29)

***

Giertych-prawo-kultura


usłyszałem coś w tv
co wykorzystam do wykłądu
o rozumie-ności i kulturze
gwałconych w PiS-KEP-ustroju

aresztują przesłuchują prawnika
ok jeśli ma grube przestępstwa
nikt nie musi być świętym
ale chodzi jeszcze o coś

ale zakaz wykonywania zawodu
może godzić w dobro innych osób
mają prawo do sądu i pełnomocnika
to więcej niż prawo to kultura hs

hs to homo rozumny myślący
który na drodze rozwoju kultury
chroni praw osób wolności godności
w praworządności bo trójpodziale

nic mądrzejszego nie wymyślono
wolnego rozumu i kultury człowieka
owszem nauka sztuka winna i religia
ale na pewno nie polityka strzeże

ustawodawcza wykonawcza kolegialne
sądownicza to rozum kultura osoba
przede wszytkim wzorem Salomona
bacz człowieku jaka twa godność

    (poniedziałek, 19 października 2020, g. 8.37)

***

święte obrazy itp. 


 w TVP1 leci msza z Jasnej Góry 
kaplica cudownego obrazu 
czym jest co znaczy 
otwiera rozszerza czy zawęża 

w świetle relacji osobowych 
o których pisałem wczoraj 
bardziej cenię przypowieści Jezusa 
niż obrazy w sanktuariach 

przypowieść jak wyrzutnia unosi 
i każe myśleć najdalej 
gdzie osoba może sięgnąć 
swoją drogą-prawdą-życiem 

obraz ma deskę u podstawy 
albo płótno i ramy 
krótki jest ich żywot 
nie sięga czasoprzestrzeni 

więc zamiast przenieść do nieba 
więzi na tej historycznej ziemi 
danej nam poznaniem 
oczywiście może coś uruchomić

    (poniedziałek, 19 październik 2020, g. 7.32)

***

relacje osobowe

      /cóż dać możesz innym i Bogu jak tylko siebie/

co to
w istocie
bardziej rozumiemy matematykę
niż siebie i swoje relacje

dwa oddzielne byty sobie bliskie
oby nie nienawistne
muszą wiedzieć o sobie
i jakoś się potrzebować

w rodzinie dochodzą geny
wpływy osób i wychowanie
coś dorzuca tradycja
przede wszystkim kultura

tak jest wśród nas ludzi
a z Bogiem
na czym polegają
fascynujące przedsięwzięcie

materia zna oddziaływania
słabe i mocne
jak mierzyć te osobowe
miłość nienawiść zjednoczenie

czułość pomaga
czułe gesty czułe słówka
miłość poezja kontemplacja
między ludźmi i Bogiem

więc po co kościoły
miejsca pielgrzymkowe
co wnoszą w nasze życie
w czym pomagają

relacje osobowe to…
uczucia rozumienie wola
pragnienia potrzeby
na ile kto siebie sam zna

moja mantra pomaga
wyraża więcej niż można
nie ja Ty Bóg miłość
Chrystus pokój dobro amen

nie muszę iść na cmentarz
procesją magiczną 1 Listopada
Komunię mogę na rękę
nie trzeba klęcząc do ust

relacje odsłaniają dają wiodą
z wnukami chcę być dziecinny
równy im w istnieniu
z Bogiem staję sie jestem Boży

nie ma z kim o tym pogadać
kogo to z dorosłych  obchodzi
jestem dla nich dziwny (osobny)
mają swoje rozumienie i Logos

      (niedziela, 18 października 2020, g. 16.14)

***

logika czasoprzestrzeni


wszystko co fizycznie istnieje
cała przestrzeń czas prawa fizyki
stałe fizyczne formy energii i materii
wszystko co istnieje co istniało...

i wszystko co będzie istnieć
wszystko obrócone w jedno
lub wszystko obrócone przez jednego
wszystko ma swój czas i miejsce 

wszystkie zdarzenie we wszechświecie
zdarzenie to punkt w czasoprzestrzeni
różniący się miejscem i czasem
zdarzenie oznacza rezultat oddziaływań...
... podstawowych pomiędzy cząstkami
w bardzo krótkim przedziale czasu oraz

dobrze zlokalizowanym miejscu w przestrzeni
z powodu kwantowej zasady nieoznaczoności
zdarzenie w fizyce cząstek nie znaczy 
dokładnie tego samego co w teorii względności
której zdarzenie jest punktem w czasoprzestrzeni

w typowym zdarzeniu przychodzące cząstki 
są rozpraszane lub unicestwiane
a na ich miejsce pojawiają się nawet setki innych
z których niektóre mogą być całkiem nowymi
nieodkrytymi do tej pory

czasoprzestrzenie to areny na których 
znajdują się wszystkie fizyczne zdarzenia
zdarzenia są podstawowym elementem czasoprzestrzeni
w danej przestrzeni zdarzenie jest unikalną pozycją 
znajdującą się w unikalnym czasie

ponieważ zdarzenia są punktami w czasoprzestrzeni
przykładem zdarzenia w klasycznej fizyce 
tak zwanej relatywistycznej jest 
położenie cząstki elementarnej (punktowej) 
w danym czasie
sama czasoprzestrzeń może być postrzegana 
jako związek wszystkich zdarzeń (wikipedia)

nie jestem fizykiem ani logikiem
wszystko sobie wyobrażam tylko
próbując wszystko (z)rozumieć
wszechświat czasoprzestrzeni

logik do dzisiaj miałem dwie
tę dla przestrzeni kosmicznych
i tę dla przestrzeni kultury
a przecież jest jedna

dzisiaj deliberuję dywaguję
w związku z Papieżem-Polakiem
dniem jego wyboru (konklawe)
przed 42 laty

są wydarzenia które wstrząsają
nami i chyba Kosmosem
naszym Wszechświatem
w podmiotowym świecie Boga

pozapodmiotowe nie mówią
ani czym są ani dlaczego
matematyka jest owszem sensem
ale chyba sama dla siebie

dla nas matematyka to narzędzie
mierzymy przeliczamy
różne też geometrie mamy
klasyczną i nieeuklidesowe

wybór Wojtyły wstrząsnął światem
czasoprzestrzenią zakrzywioną
46 miliardów lat świetlnych
a jego wiek to lat 14 miliardów 

nasz wszechświat jest rzadki
5 protonów na metr sześcienny
materią bo duchowo bardzo gęsty
w świecie podmiotowym Logosu

fizycy mają swoje zadania
Kondensat Bosego-Einsteina np
podmiot świadomy myślacy swoje
drogę-prawdę-życie Józefa K

      (piątek, 16 października 2020, g. 18.56)

***

białe dziury

i te są mało znane
nie wśród gwiazd i galaktyk’
ale w nas
w człowieku poznającym
medytacją i kontemplacją

tylko my poznajemy prawdę
unosząc się na dwóch skrzydłach
ona tak piękna że zachwyca
a cóż dopiero metrydacji
do tego Bogu człowiek jest potrzebny
by mógł się dzielić radością

     (piątek, 16 października 2020, g. 10.02)

***

Pisowska Polska


biada mi gdybym nie wołał
źle się dzieje w państwie polskim
gender i LGBT to tylko cząstką
narodowo-katolicka ideologia gorsza

Solidarność była o wolności 
o godnosci wspólnocie braterstwie 
o wspólnocie równych sobie w dialogu 
przeciw możnowładcom partyjnym 

nie jest już naszym dziedzictwem 
bo znienawidzony był Wałęsa na czele 
a powiniem Kaczyński jeden z drugim 
tego nie wybaczą historii i Bogu 

pożarli Wałęsę bestii paszczą państwa 
to cóż samorządowi Kapaona/ów 
żyją bez pamięci i tożsamości od 3 Maja
wszystko chcą muszą stwarzać na nowo

pieśń Ci jak mewę posyłam Andrzeju
jesteś moim najwyższym odwołaniem
wiary serca rozumu w świecie i Polsce
poznałem doznałem ich przy Tobie

Polska Pisowska jest mi obca
nie wiem jak oni się czują (władczo)
ja żyję współodczuwam z gorszymi
naprawdę jesteśmy gorszym sortem

dalekim wcieleniem Prezes faraona
innych szowinistów kacyków despotów
jego myślenie jest mi niedostępne
wypuść naród swój Boże wolności

jeszcze nie każą nosić wyróżników
przyszywać do ubrań plusów minusów
ale każdy wie kim jest dla nich
jesteśmy nimi (ich złem) nacechowani

nie ma naszej mojej Polski Solidarnosci
którą z Tobą przy Tobie poznawałem
nie ma Wotów Wdzięczności za wolność
za godność polskość prawdę odzyskane

są wyborcy/wyznawcy+ niechciana reszta
biskup przyjechał Norwida nie widział
był Dzień Nauczyciela Komisji Edukacji
wójt nie wyróżnił bo po co ma swoje plany

nową rzeczywistość Polsce narzucają
trudno mówić że coś tworzą w świecie
tworzenie w prawdzie jest podmiotowane
w tym co w wieczne za-chwycone
  
nowotwór miesięcznic ich znakiem
nowomowa i nowa nomenklatury religia
co to ma wspólnego z wiarą i rozumem
z Centesimus annus i Fides et ratio
  
ani z Gaudium et spes i Lumen Gentium
z Norwidem Wojtyłą Solidarnością
z kulturą od Zenitu Wszechdoskonałości
braną przez nas tęczą zachwytu ówczas
  
jest aż tak źle bez pojęcia bliźniego
bez Dobra Zachwytu Dobrą Nowiną
byśmy byli jedno nad partii polityki
w prawdzie czyli dialogu wspólnot

sobie podarowani jako i my wtedy
w niebie wszystkich na naszej ziemi
ludzi kolędowych dobrej woli ówczas
w Strachówce Kodniu Turkmenistanie 

      (piątek, 16 października 2020, g. 8.36)

***

życiotwórca

        /tym którzy myślą że się zmieniam/

cóż to takiego (nowotwór)
słów złożenie życie i Stwórca
bo na początku jest genotyp
czyli potencjalność osobowa 
z kórej na koniec jest konkret
świadome moje ja-osoba 

życiem się rozwinąłem
drogą-prawdą-życiem
w ostateczną postać
świadomego Józefa K
daję świadectwo codziennie
piszę piszę piszę

nie napiszę niczego innego
wbrew drodze-prawdzie-życiu
ani swojej ani Jezusa
od którego ten pomysł pochodzi
moje życie z nim jest złączone
nowych bogów nie wymyślę

codziennie coś jeszcze napiszę
niczym nie zaskoczę
tych którzy mnie  poznali
tak to działa (w kulturze)
objawianie światełka ze światła
świata prawd osobowych Logosu

człowiek nie zna zawczasu
zanim dojdzie pozna przeżyje
etap za etapem do końca celu
od 4 lat przychodzą wnuki
jeden jedna za drugą drugim
niczym bonus już szósty

oni są jest pełni nowym etapem
życie w nich kwitnie i zaowocuje
na miarę wychowania i kultury
pracy w pocie swego czoła
z i w łańcuchu pokoleń
oni z kolei przekażą następnym

nie wiem co życie jeszcze da 
co jeszcze i ze mnie wyciśnie
na pewno już wiem że zapiszę
jeśli nie będzie wpierw demencji
co bywa normalną koleją rzeczy
dzięki Bogu jeszcze jej nie mam

jestem laboratorium pracownią
czegoś większego niż tylko i aż
osoby świadomej więc kultury
poznaję prawdę kontempluję
więc jestem także katedrą
prawdy dobra piękna istnienia

     (czwartek, 15 października 2020, g. 16.09)

***

w okowach zakłamania


PiS-KEP nas tu zaprowadził
zapędził raczej wyborami
czyli wyborcy swymi poglądami
nie chodziło tylko o pieniadze

taka nasza prawicowość
Bóg-Honor-Ojczyzna
kto bardziej nimi szermuje
ten jeszcze w Polsce wygrywa

mdli mnie patrzenie na nich
ani Bóg ani honor ani Ojczyzna
kocham ich-je przeciez tak samo
ale bardzo bardzo rozumnie

rozumność mam konstytucyjną
to moja polska tożsamość
tęczą zachwytu ją biorę
od Zenitu Wszechdoskonałości

mdli mnie facjata Prezesa
jego dworzan akolitów (+ PAD)
speców propagandy partyjnej
od ministrów po KakaO

w tym gronie ojciec dyrektor
Rydzyk niesławnego radia i tv
dla nich światobliwych mądrych
z o filozofem Tadeuszem Guzem

mają swoje okopy św Trójcy
nauk sprzed współczesnego świata
są diablo antydialogiczni wszyscy
ze mną katechetą nie pogadają

aspekty istotowo-konstytutywne
w stylu Karola Wojtyły Papieża
im nieprzyjazne i niedostępne
bez nich ani prawdy i kontemplacji

     (czwartek, 15 października 2020, g. 14.17)

***

mój dzień nauczyciela


i ja jestem nauczycielem
cóż że katechetą
nie moje to były plany
chciałem być pisarzem-patriotą

to był plan historii
Ducha Czasu ściślej
miejsce czas kultura
zdecydowały o moim losie

a ja pozwoliłem się prowadzić
wrażliwością osoby
genami wychowaniem
z pokolenia na pokolenie

PRL i wybór Karola Wojtyły
Solidarność i stan wojenny
Samorządność i polskość
w świecie wartości wiecznych

gdyby nie ta droga
nie świętowałbym dzisiaj
tak jak świętuję świadomie
piszę piszę piszę

Duchem Czasu żyję
nie umiem już inaczej
jestem jak byłem prowadzony
do sedna czyli istoty rzeczy

dzisiejszy dzień święto resortowe
wyprowadza mnie daleko poza
po świadomość narodową
i moją tożsamość konstytucyjną

jest fenomenologia tego święta
prowadzi w czasy oświecenia
dziwy nad dziwami
ośmieszanego w Kościele

nasze oświecenie było "katolickie"
pijarów jezuitów i podobnych
Collegium Nobilium choć niewielu
to głos wolny wolność ubezpieczał

schematy i uprzedzenia zabijają
wolnego ducha poszukiwań prawdy
ślepe głuche na Ducha Czasu
niczego nie potrafią kontemplować

Dzień Nauczyciela dla mnie
to Dzień Edukacji Narodowej
czyli świadomości narodowej
Dzień Tożsamości Konstytucyjnej
i wychowania patriotycznego

najpierw były salony literackie
w dalekim francuskim Paryżu
ale bywał tam Poniatowski
książę nasz który stał się królem

spotykał encyklopedystów nauki
filozofów myślicieli artystów epoki
gospodyni salonu pomagała księciu
odwiedziła już króla w Polsce

co z czego wynika zapładnia się rodzi
i u nas powstał teatr publiczny
ukazywało się czasopismo moralne
na obiadach czwartkowych się spotykali

te obiady i dzisiaj nas karmią AD 2020
świętą miłością kochanej ojczyzny
wskazują Konstytucji 3 Maja Jutrzenkę
wchodzą w dom nasz siadają przy stole

cóż dopiero w gminie Strachówka
której mieszkańca król usynowił jakby
biorąc na Szkoły Rycerskiej wychowanie
któż ma być bardziej wdzięczny niż my

z pokolenia na pokolenie jest Polska
naszą Ojczyzną (świadomych obywateli)
jeśli pracujemy myślą w pocie czoła
za darmo są chyba tylko robaki na ryby

PRL był ustrojem robotniczo-ludowym
wrogiem mądrych świadomych patriotów
nie pozwolił Konstytucji świętować
zrobiliśmy to 3 Maja 1981 SOLIDARNOŚCIĄ

Rzeczpospolita Norwidowska powstała
zgłębiać i głosić chwałę prawdy (o) polskości
można ją ignorować oczywiście
na szkodę mieszkańców obywateli Ojczyzny 

     (środa, 14 października 2020, g. 18.06)

***

życie i zachwyty


życie bez zachwytów
nie do pomyślenia
nie tylko dla mnie
w gatunku homo sapiens

cyfrowo nie żyje osoba
ani cały świat osobowy
w którym Bóg i człowiek
największymi wartościami

stąd w wieczne zachwycenie
nie tylko u  Norwida
po Zenit Wszechdoskonałości
wpisany Wojtyłą do Soboru

tęczą zachwytu brany
nie tylko w dziejach Polski
pozwólcie innym przyjść
do niego po swojemu

    (środa, 14 października 2020, g. 13.32)

***

tropiciel (złych) śladów


kiedy gromadzę linki
wokół jakiś tematów
to się nie bawię
ani hejtuję

działam epidemiologicznie
wykrywam zapobiegam
z małej polskiej parafii
widać jak na dłoniu

trza do komunii klękać
nie iść stać procesjonalnie
do ust nie na rękę
broń Boże więcej myśleć

grzech nie być na cmentarzu
1 Listopada (to ich zaduszki)
na ludowo trza jak sąsiedzi
od tego zbawienie zależy

zbawienie polską tradycją
korzyść politykom przynosi
partii kaczyńskich wyborców
zarażeni tym są wszędzie

     (środa, 14 października 2020, g. 14.08)

***

obrona PiS atakiem


zaatakowali artystów
zaatakowali sędziów
zaatakowali lekarzy
księży nie zaatakują
potrzebują ich
taki mamy ustrój

księża religia Kościół
to ich pierwsza i ostatnia
deska ratunku
a może i...
... gwóźdź do trumny

premier Gliński od sportu i kultury
bajdurzy o... kapitale (neomarx)
"olbrzymia przewaga mediów
które nie są w rękach kapitału 
związanego z polskim rządem"

Minister Schreiber o nauczycielach
zmarłych na COVID
że mogli zginąć w wypadkach
jak tylu innych

prezes ich i ich wyborców
tłumaczy czym jest w nich polskość
czym musi stać się i w nas
i rzecz jasna polski katolicyzm

Minister Ziobro wyrównuje rachunki
z tymi którzy mu zaszli za skórę
możliwości ma nieograniczone
ojciec Rydzyk mu służy i całe państwo

głupota przechodzi samą siebie
w polskim rządzie
za PiS-KEP-ustroju

     (wtorek, 13 października 2020, g. 21.27)

***

albo albo (Absalom Absalom)


gwałcą rozum i kulturę publicznie
czyli na oczach naszych nie tylko
w ciemnosći wiary-i-rozumu.pl
antydialogicznych katolickich.pl

publicznie Konstytucję linczują
procedowanie Parlamentu okpili
ustanowili PiS-KEP-ustrój
na woli Najwyższego z Prezesów

kto zwróci normalny rozum kulturę
ludziom nie ideologiom nad Wisłą
na prawach człowieka Bożej woli
praworządności trójpodziału ducha

rzecz na dwa takty się upomina
by objąć wiarą i rozumem
na dwa sposoby więc dziś piszę
wersowo i linearnie

dwa zdarzenia wczoraj mnie pchnęły
do dzisisjszego pisania
bezradność rozmówców w studiu TV
i wymowny czyn Buttiglione

niewysłowiona bezradność naszych
redaktorów komentatorów polityków
co zrobić by niczego nie powiedzieć
w swej politycznej poprawnosci

dla nich nie ma istoty rzeczy
są polityczno-medialne wydarzenia
o których będą bo mogą bez końca
rozprawiać zbijać w pianę epizody

Rocco Buttiglione mógł i to zrobił 
w geście solidarności 
z ks. prof Wierzbickim odwołuje
wykład inauguracyjny na KUL

po co antykultura podwładności
nadwładności ustrojowo mentalnych
rozum i kultura się obronią
TSUE papieżem poezją i dobrocią

jest bo było to moja narracja
nic z niczego sie nie wzięło
rzeczywistosć przyczyn i skutków
nawet dogmaty z czegoś są brane

nie wymyślam niczego (jak Newton)
futurologii w sumie nie znoszę
myślenie istotą rzeczy mi bliskie
albo albo Absalomie Absalomie

    (wtorek, 13 października 2020, g. 11.33)

***

prawda napędza (2)

          /życie w prawdzie to kontemplum/

praca dla istoty rzeczy
to praca dla prawdy
praca dla prawdy
to praca dla istoty rzeczy
prawdę można kontemplować

ona nigdy nie nudzi
nigdy nie jest daremna
tak jak na przykład polityka
i polityczne tłumaczenie 
ludzkiej rzeczywistości
jakby prawdy nie było

     (poniedziałek, 12 października 2020, g. 19.25)

***

prawda napędza (1)

          /życie w prawdzie to kontemplum/

po jednej stronie samopoczucie
po drugiej prawda leży (jest)
samo jak samo nas najbliżej
ale prawda może być też i jest
  
dwie fascynujące rzeczywistości
podmiot doznająco-poznający
reszta dopełnienie wszechświata
bez siebie nie-roz-od-poznawalne
  
dychotomia chyba zasadnicza
nie jest nam dana bo nią jesteśmy
cudem zrządzeniem losu Opatrzności
Kosmos dzięki temu jest antropiczny
  
prawda nieodpoznana czym jest
czy wszechświat coś wie bez nas
prawda z konieczności jest osobowa
cyfra o cyfrze nie musi nic wiedzieć
  
świadomość podmiotowa prawdę poznaje
w ja ty on ona my wy oni i Bóg
w kulturę zapisuje tworzy przekazuje
z pokolenia na pokolenia homo sapiens
  
prawda napęd daje do życia każdemu
kto jej pragnie i poszukuje
pozwala dobra i piękno współtworzyć
zachwytem się objawia nie skrywa
  
materia buduje inaczej wali się rozpada
nie zachowa utrwali na wieczność  
rozkosz i życie gdy moja myśl wolna
poezja i dobroć tylko napisał Norwid

prawda wpływa na samopoczucie
ba może całkiem zasadniczo
budować wznosić lub obalać
lecz są prawdy cząstkowe i jest Logos

Logos nie płynie z zimnego Kosmosu
przeciwnie z dobra ciepłej kultury
Kosmos może być cyfrowy
kultura i prawda w niej osobowe

kultura – uczył jan Paweł ii – jest właściwym sposobem 'istnienia'...
w ujęciu Jana Pawła II naród jest wielką wspólnotą ludzi, których łączą różne spoiwa, a nade wszystko kultura...swoją ojczyznę w określonym miejscu świata i która wyróżnia się wśród innych własną kulturą, historią i tradycją. Słowa kluczowe: Jan Paweł II, język, naród, ... Naród istnieje z kultury i dla kultury
W dziejach kultury polskiej odzwierciedla się dusza narodu... głęboko przeżywanego zapisu w swej duszy dziejów narodu polskiego... praw narodu u podstaw kultury i jej przyszłości... Karol Wojtyła, wychowany i mocno osadzony w kulturze swojego Narodu... Kultura jest właściwym sposobem istnienia i bytowania człowieka... W dziejach kultury polskiej odzwierciedla się dusza narodu... „każdy naród, żyje dziełami swojej kultury” (gdzieś tutaj)

     (poniedziałek, 12 października 2020, g. 12.55)

***

Król Salomon o PiS-ie (2)


kto wobec czego żyje
ustawia sprawy swoje
na ziemi

wobec historii
czy wobec współczesnych
a może wobec wieczności

z współczesnością robi się kariery
w historii walczy o prawdę
z wiecznością o zbawienie

cóż może uczynić mi człowiek
zły zawistny milczący
w państwie Kościele czy gminie

oni żyją tylko w Kosmosie
nie żyją w kulturze dla kultury
w sensie i jego narracji

Kosmos jest cyfrowy bezduszny
człowiek szlifuje się człowiekiem
dusza duszą duch duchem (Bogiem)

    (niedziela, 11 października 2020, g. 16.09)

***

Król Salomon o PiS-ie (1)


perfidny ustrój mamy 
zwany katolickim 
sojusz tronu ołtarza 
przeciw biblijnej kulturze 

na schematach jadą 
i uprzedzeniach ludowych 
zbudowanych jeszcze za PRL 
przeciw rozumowi i inteligencji 

spytajcie króla Salomona 
kim sędzia jest są sędziowie 
i rola sądów dla sprawiedliwości 
nie po marksistowsko-leninowsku 

na bezczela korzystają z pracy PRL 
nad ludzką polską mentalnością 
Kościół temu nie przeciwdziała 
dobrze im żyć w sojuszach 

Ziobro Prezes PiS-wyborcy 
wiedzą co mają myśleć o sędziach 
wcześniej o lekarzach łapownikach 
o każdej polskiej inteligencji 

od Strachówki po Bug Giewont Bałtyk 
tak było w PRL totalitaryzmie 
tak ma być w PiS materializmie 
partyjnie-ludowo na wieki wieków

a co Salomon by powiedział AD 2020
o poradniach zdrowia seksualnego
które wszystkim Kościół proponuje
we wszystko Kościołowi wierzyliśmy

wczoraj była pisowska miesięcznica
która to już chyba nikt nie zliczy
i nikogo poza nimi nie obchodzi
niech umarli grzebią swych umarłych

wszyscy mają nosić antyCOVID maski
biskupi fotografują się bez (Pabianice)
Prezes też okazuje swą niepodległość
od powszechnego rozumu i kultury

minister od szkół i wychowania dzieci
ponad zasady jest jak Kaczyński
ich ból i prawa są inne (sprawiedliwie)
wszak rządzą w tym sojuszu z ołtarza

kiedy ołtarz jest mównicą polityków
mogą pozwolić sobie na wszystko
premier państwa kłamie jak najęty
kłamie prezes prezydent ministry

     (niedziela, 11 pażdziernika 2020, g. 11.55)

***

objawienie (religia)


objawienia łączę z religią
o takich chce tu pisac
chyba poza nie ma
tym bardziej na uwagę zasługuje

są dwa
publiczne i prywatne
przedmiotowe i podmiotowe zarazem
pierwsze w religii drugie religijne
tak sobie dla siebie porządkuję

w religii publiczne przedmiotowe
religijne podmiotowe religijne
dołożę aspekt trzeci
kosmiczność albo (i) kulturowość

powszechne jakby w ramach kosmicznych
osobiste podmiotowe w kulturze

słuchałem księdza Jakubca profesora 
tłumacza Biblii Tysiąclecia
cały semestr na to przeznaczył

od strony woli ujął
spodobało się Bogu i stworzył
zechciał i...
wola i wiara są blisko-znacznie
wierzy kto chce
... bo rozumne dobre i piękne (bywa)

rzeczywistosć ma moc zachwycania
a my ludzie zachwycania się
w zachwyty chwytanic
czyli za-chwyceni przez (i w) wieczne 

o objawieniu publicznym pisza teologowie
gdzieżbym do nich się równał
ale o podmiotym jak najbardziej
nikt tego za nas nie opisze

mam i ja swoje
religio-doświadczalne-objawienia
dzień wyboru Papieża-Polaka
I Spotkanie w Kodniu 1983
prywatne rekolekcje kamedulskie
lekturę świętej Teresy z Avila
rekolekcje u s Immakulaty w Orłowie
Mieczysława Mokrzyckiego w Starej Wsi
poznanie i przyjaźń Madeja OMI
spowiedż u ks Twardowksiego
Annopol
i Norwid

     (sobota, 10 października 2020, g. 15.06)

***

moja norwidowska Ojczyzna 2020


przyjechał biskup do Strachówki
ta fraza epopeę zaczyna
co zobaczył czego nie
co dziś jego i nas definiuje

Konstytucja łamana od początku
bliźni rugowany ze słownika
sądy atakowane bezpardonowo
praworządności nie ma

to Prezes wymyśla wskazuje wroga
owce jego za nim  postępują
o dziwo wśród owiec także biskupi
nie widzą-słyszą nie rozumieją życia

nie zobaczył w Strachówce Norwida
przesłoniłby Prymasa na ścianie
nową tablicę od PiS wyznawców
a ksiadz wyniósł wota Solidarności

Żeby zapytał kto Jana III-go
idącego pod Wiedeń,
co to jest Ojczyzna?-
odpowiedziałby:
"Jest to miejsce,

w którym najmilej spocząć i umrzeć -
kiedy się ma gotowość nieustanną życia,
i utrudzania się tam,
gdzie w każdym czasie danym
najdzielniej o Ludzkość idzie
...
Niechże nie uczą mię
gdzie ma ojczyzna,
Bo pola, sioła, okopy
I krew, i ciało, i ta jego blizna
To ślad — lub — stopy

o tęczy zachwytu nie wypada mówić
wszędzie dzisiaj widzą LGBT+

kiedy pytają się mnie w rodzinie tylko
to co (czyli czy) lewaki mają rządzić
odpowiadam z wielkim spokojem
czemu nie
wtedy Kościół miałby co robić
w zgodzie sam z sobą i Jezusem

     (sobota, 10 października 2020, g. 10.01)

***

mój wewnętrzny kontynent (2)


pożytku już ze mnie nie ma
i mieć nikt nie będzie (inne rasy)
praeterit enim figura huius mundi

można też patrzeć jak na zsyp
dla rzeczy bezużytecznych już
czyli zużytych (przeczasiałych)

łagodniej zabrzmi magazyn rupieci
bo tym się stała dzisiaj w Polsce
pamieć i tożsamość niestety

kiedyś były skarbami perłami
ukrytymi w glebie prawdy życia
do poszukiwania wytrwale uparcie

gdzieżbym śnił świadomość narodową
Rzeczpospolitą Norwidowską
sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej

współcześni nawet nie spytają
czym to coś (wszystko) w ogóle jest
zanikła potrzeba istoty rzeczy

czas Gandalfów się kończy
choć niestety nie Sarumanów
w parafiach gminach nawet w szkole

Murzyn zrobił swoje się mówiło
no ale wtedy był czas komunizmu
bezbożnego nieludzkiego (podobno)

     (piątek, 9 października 2020, g. 20.30)

***

mój wewnętrzny kontynent (1)

wolności i prawdy pragnienie
wypełniło mnie aż dotąd
i to już się raczej nie zmieni

tylko w nim dzisiaj (na nim)
jestem obywatelski prawdziwie
wiem skąd i dokąd idę żyję

ten tak zwany normalny
wypluł mnie pogrzebał
jakbym nigdy nie istniał (działał)

nudne to moje pisanie
z innego świata (kontynentu)
ale żyć podmienić się nie da

    (piątek, 9 października 2020, g. 11.49)

***

Polska partyjno-kościelna


ani to moja Ojczyzna
ani to mój Kościół
żyłem wierzyłem w innych
Ojczyźnie i Kościele

Ojczyzna była brana tęczą
zachwytu iście Norwidowego
od Zenitu Wszechdoskonałości
Dziejów wiary rozumu kultury

w takiej założyłem Solidarnosć
w takiej podjałem się katechezy
wezwany stanem wojennym
aby być z polską młodzieżą

nikt mi nie zaprzeczy bo tak było
krok w krok jota w jotę rok w rok
dałem się porwać i prowadzić
od urodzenia wykształceniem

potem przyszło przyspieszenie
gwałtowne cudownym konklawe
historia się przełamała na pół
przed i po Wojtyle i Solidarności

dzisiaj owszem robią święte jubileusze
sobie w kościele zawsze i w partii
o wolności już się zapomina
albo upominają się wykluczani z LGBT 

wiem Polska religią i Kosciołem stoi
kościelnośc jest naszym światopoglądem
nasza kultura w nich się szlifowała
daje wizję człowieka świata sensu Boga

i to jest OK jak żyć bez Logosu
poznawalnego pełnego miłosci
bez wiary w miłosierdzie wszechogarniające
objawione w Biblii i w świętych

to dlaczego dziś taki upadek myślenia
mamy w kraju pod PiS-KEP-ustrojem
urągajacy soborowej myśli Kościoła
partyjności przeciw miłości bliźniego

ani pamieci ani tożsamosći szukają i służą
tylko swoim swoim lepszych sortem
uwłaczają 2 tysiącom chrześcijaństwa
pomijając krucjaty Bogiów inkwizycje

lud partyjno-kościelny nie myśli
bo po co skoro mają władzę i prezesa
niektórzy dodatkowo Grzyba Rydza
grzybobrania się w Polsce bardzo lubi

zwykła historia jest do zapomnienia
jakaś Solidarność z Lechem Wałęsą
a fuj jest dla nich nie do zniesienia
dzisiaj robią parafie i gminy na nowo

 (piątek, 9 października 2020, g. 11.02)

***

przeciw pis-kościołowi 


pis-religia ma pis-kościół 
duszpasterzujących polityków
 
kanalizują łaskę (nie)myślenia 
wyznaczają mu cele 

nie katolicko-powszechne 
siostrzano-braterskie ludzkości 
w kulturze homo sapiens
dziś homo-lesbijsko-jakieś plus 

nie egalitarni bo katoliccy w istocie 
zamienili katolików w wyborców 

potępieni są niemyślący z partią 
tak jako rzecze ich prezes 
wieczny emeryt z Żoliborza 

na zawiści budują religię 
nowe obrządki wprowadzają 
miesięcznicami czczą śmierć
ustanowią świat (polski) na nowo 

Kościół zgłębiałem w czas wojenny 
ten który zanegował soliderność 
z Wojtyła Madejem Legionowem 
z Ojcem diecezji bp Romaniukiem 

w stanie wojennym z pis religią 
z ksiedzem misjonarzem Walczakiem 
z ks prof Wierzbickim z KUL-u 
innymi ludźmi dobrej niepisowskiej woli 

pis-wola-prezesa Najwyższego
podsuwa coś pis-rodakom co chwila
co rozgłaszają jednacy duszpasterze
ni powszechni ni katoliccy po polsku

najpierw była wojna z uchodźcami
z PO Tusk Donaldem i Trzaskowskim
z seksualizacjąi  LGBT zawsze
ostatnie miesiące rząd rekonstruowali

statystyki na dniach oszalały
prawdziwej choroby i śmierci
godzą w nas Kapaonów w rodziny
długo syna Katy wnuków nie zobaczymy 

 (czwartek, 8 października 2020, g. 10.49)

***

logika w życiu

          /od urodzenia do śmierci/

maturę obliczyłem że zdam
bo jestem w czołówce klasy
a nie zdają ci z dołów
pewność matematycznie dana

dzisiaj sytuacja powraca
życia nie potrzymuje teraźniejszość
na którą mnie prawie nie stać
przyszłości rachunek jest zerowy

na co to może być dowód
według mnie dwóch skutków
albo naturalnie sie wszystko skończy
albo cudem się coś odmieni

    (środa, 7 października 2020, g. 18.20)

***

Kościół wsparcia


w tytule jest tylko połączenie
dwóch tradycji
nie projekt nowego kościoła
jakich wiele

tradycja Kościoła Katolickiego
i tradycja grup wsparcia
z ich ideą istotą historią

jedna i druga ma podobieństwa
i oczywiście wielkie różnice
jedna odwołuje się do  świętości
druga wsparcia psychospołecznego

tradycje Kościoła nie tworzą
różne mogą być tu tam
moga dodawać coś od siebie

Tradycja z dużej litery też jest
choć pewnie tylko w Kościele
świętym powszechnym apostolskim
jest czymś niedookreślonym jednak
więc łatwo się na nią powoływać

mądrość nakazuje otwartość
na wszystkie dobre źródła
gdziekolwiek by się znajdywały

mądrość i miłość mają podobieństwa 
o których pisał Papież-Polak
miłość mi wszystko wyjaśniła
miłość wszystko rozwiązała 
dlatego uwielbiam tę Miłość,
gdziekolwiek by przebywała

Kościół bez miłości mądrości wsparcia
nikomu nie jest potrzebny
prócz funkcjonariuszy
nie samym duchem żyje człowiek
jak i nie samym chlebem teorii

etnolodzy, historycy, a nawet archeolodzy znajdujący w wykopaliskach materialne potwierdzenia, że już ludzie pierwotni pomagali przetrwać swoim słabszym, niepełnosprawnym współplemieńcom. Na przełomie XIX i XX wieku rosyjski myśliciel, Piotr Kropotkin, w dziele „Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju”, analizując liczne dowody występowania tego rodzaju zachowań ludzi jako nieodłącznego elementu życia społecznego w dziejach, starał się dowieść, że dzięki temu zjawisku ludzkość trwa jako gatunek (J. Szmagielski, tutaj) 

     (wtorek, 6 października 2020, g. 13.13)

***

ustroje bez szacunku

Maria i Andrzej Król byli szanowani
ze względu na to kim jako ludzie byli
następne ustroje zmieniły reguły

PRL partię PZPR ustanowiła jako elitę
nazywała się partią ludu pracującego
że niby miast robotnicy wsi rolnicy
nie ze względu na to kim jako ludzie byli

zbyt dobre wyksztalcenie przeszkadzało
przeszkadą byli szlachetni przodkowie
broń Boże żyjący w opinii świętosci
w ustroju totalitarnie materialistycznym

w ustroju bezbożnym narzuconym siłą 
siłą nowych pogańskich barbarzyńców
ustrój sługusów lizusów bezideowych
partyjnej nomenklatury miast gmin wsi 

Solidarność odwróciła porządek kultury
tego niby humanizmu socjalistycznego
fałszu tzw demokracji socjalistycznej
w naturalną rozumność i godność osoby

stan wojenny zabił nie tylko nadzieję
przywrócił obślizgłe osoby na stołki
dał znów nomenkalturze szansę zemsty
w klasowym zakłamanym społeczeństwie

ROK 1989 zwrócił ufundował wolności
na fundamencie Apostołów i prawdy
opisał to najpiękniej Papież Wojtyła JPII
całemu światu na wiecznosc w encyklice

upadają w niektórych krajach Ameryki Łacińskiej, a także Afryki i Azji, dyktatorskie rządy ucisku; inne Kraje podejmują trudny, ale owocny proces przechodzenia ku formom politycznym bardziej sprawiedliwym i zapewniającym obywatelom pełniejszy udział w życiu kraju. Ważnym, a nawet decydującym czynnikiem tego procesu była działalność Kościoła w obronie i dla umocnienia praw człowieka: w środowiskach, które znalazły się pod silnym wpływem ideologii, gdzie przynależność do określonej grupy zacierała świadomość powszechnej ludzkiej godności, Kościół głosił z prostotą i mocą, że każdy człowiek — niezależnie od osobistych przekonań — nosi w sobie obraz Boga, a zatem zasługuje na szacunek. Z takim stanowiskiem identyfikowała się często znaczna większość Narodu, co prowadziło do poszukiwania form walki i rozwiązań politycznych bardziej uwzględniających godność osoby.

Z tego procesu historycznego wyłoniły się nowe formy demokracji, których kruche jeszcze struktury polityczne i społeczne pozwalają żywić nadzieję na przemiany, choć obciążone są hipoteką wielu jaskrawych niesprawiedliwości i krzywd, a także zrujnowaną gospodarką i głębokimi konfliktami społecznymi. Dziękując wraz z całym Kościołem Bogu za świadectwo, niejednokrotnie heroiczne, jakie liczni Pasterze, całe wspólnoty chrześcijańskie, poszczególni wierni i inni ludzie dobrej woli składali w tych trudnych warunkach, modlę się, aby wspierał On wszystkie wysiłki zmierzające do budowania lepszej przyszłości. Odpowiedzialność za to spoczywa nie tylko na obywatelach poszczególnych krajów, ale na wszystkich chrześcijanach i ludziach dobrej woli. Chodzi o to, by ukazać, że złożone problemy tych narodów można rozwiązać metodą dialogu i solidarności, a nie walką czy wojną zmierzającą do zniszczenia przeciwnika.

Wśród licznych przyczyn upadku systemów ucisku niektóre zasługują na szczególne przypomnienie. Decydującym czynnikiem, który dał początek zmianom, było niewątpliwie pogwałcenie praw pracy. Nie można zapominać, że zasadniczy kryzys ustrojów, które chcą uchodzić za formę rządów czy wręcz za dyktaturę robotników, rozpoczął się wielką akcją protestu, podjętą w Polsce w imię solidarności. Rzesze robotników pozbawiły prawomocności ideologię, która chce przemawiać w ich imieniu, a czerpiąc z własnego trudnego doświadczenia pracy i ucisku odnalazły czy niejako odkryły na nowo pojęcia i zasady nauki społecznej Kościoła (Centesimus annus)

tamte lata przemiany dały nową Polskę
ludzi wolnych społeczeństwa obywatelskiego
choć tylko w początkach zarodków
długa droga do samorzadnosci właściwej...

opartej na zdolnosci samodzielnego myślenia
którego trzeba się uczyć pokoleniami
prawdy szukać poznawać kontemplowac
jeśli wolne są skrzydła wiary i rozumu

skończył się ten etap Polskiej Drogi Wolności
znów nadszedł czas nomenklatury
tym razem partyjno-kościelno-katolickiej
tylko ich wyborcy są dzisiaj wszędzie u władzy

ustrój wpływa kształtuje (deformuje) wszystko
prócz myśli wolnej wolnego człowieka
która zawsze i wszędzie uleci im wymknie
smutne że dzisiaj ręka w rękę z biskupami idą

część Polski znów schamiała mówiąc literacko
wróciło gardzanie ludźmi bez stanowisk i kasy
to znaczy nie swoich politycznych stronnictw
katolicka inteligencja znów nie jest w cenie

ech solidarności i dialogu gdzie jesteście
ty wy o których encyklikalnie napisał papież
nie ma was w naszym kościele i ich partii
ideologia chce przemawiać w ich imieniu

ideologia pis-polska narodowo-katolicka
nie dominowałaby politycznie bez Kościoła
dlatego od 5 lat mówię o PiS-KEP-ustroju
rozumiem rzeczywistość człowieka świata Boga

był ostatnio biskup w Strachówce
Norwida Solidarności wolnosci nie dostrzegł
tej wywalczonej od lat pamietnych 1980-1990
tej o której Papież-Polak pisał i nauczał

rozwarstwiło sie znów społeczeństwo
samo nie zostało dzielone rozwarstwione
przez polityków z biskupami (np Jędraszewski)
na lepsze gorsze sorty plagi i zarazy

nie tego Bóg chce dla nas (JPII w encyklikach)
i Kosciół Powszechny posoborowy w istocie
ten z aggiornamento nie zakliuczon sobaczo
wiem bo jestem katechetą od stanu wojennego

nie starczy mówić święty Kościół grzeszników
Kościół jak Kościół jest bo był i będzie Jezusa
grzesznikom nie dajmy deformować społecznie
nas dzieci wnuków naszych parafii gmin Polski

pamięć i tożsamość obraził moją biskup
czyli także tak zwane uczucie religijne
nie krasnoludki ani nie w grobie komuniści
lewacy przez nich przywoływani powszechnie

czy tylko co nie daj Boże moją wiarę i rozum
czy już nie ma wśród nas wolnych odważnych 
myśleniem pracą w pocie swego czoła
czy same lemingi zostały w Kościele w Polsce

Jezus nie pozwoli rozumowi zginąć
tak jak nie pozwolił dać się strącić ze skały
w jego rodzinnym Nazarecie
na wszystko musi nadejść czas stosowny

(poniedziałek, 5 października 2020, g. 18.48)

***

nietrzebni społecznie

każdy z nas jest laboratorium
bo obrazem podobieństwem jakimś
Boga i społęczeństwa swego
opiszę co znam z doświadczenia

niepotrzebni społecznie nie żyją
choć mogą umierać powoli
skoro świat ich nie potrzebuje
z jakichś powodów

wszyscy chyba o tym wiedzą
prawda nie jest skrywana przecież
i ta jest zapisana w podręcznikach
jej skutki odczuwają tylko niektórzy

niepotrzebnemu wiatr nie wieje w żagle
prąd życia nie unosi na falach i w nurcie
biologia to nie wszystko nawet rodzina
nie da się zakrzyknąć hej dziej się życie

     (poniedziałek, 5 października 2020, g. 18.48)

***

złożona rzeczywistość

          /prawda o osobie (osobowa)/

ziemska rzeczywistość jest złożona
sam czowiek nasz świat Kosmos
tylko Bóg jest bytem prostym
choć w jednosci pryzmacie Trójcy

każda rzecz (byt) działa tym czym jest
ja dzisiaj już jestem tylko pisaniem
niezapisana myśl mnie smaga krzyżuje
chyba bardziej niż mogą zrobić ludzie

idzie kwantami drogi-prawdy-życia
każdą chwilą obrazem czasoprzestrzeni
każdą chwilą kwantem czasokultury
na przykłąd obrazem znakiem taczki

zobaczyłem zdjęcie zrobiłem opisałem
obecność życia trzeciego pokolenia
cofa mnie o osiem pokoleń polskich
w poszukiwania początków i sensu

w moim osobistym życiu znalazłęm
zaczepiony jak na złotym uchwycie
myśli i kulturze Konstytucji 3 Maja
i Zenit Wszechdoskonałosci dziejów

ósmym pokoleniem żyją już Polacy
Marcjannę Trembińską biorę na świadka
listy od niej dobrze Prus wspomina
więc pewnie i dom z moją prababką

listy to nie tylko forma bez treści
jej listy dobry wpływ na nich miały
czego odlasku świadectwem jak prawdy
były treści laurkowe Jackowskich

dar i tajemnicę wychowania
wyczytają ci którzy sobie trud zadadzą
większą pracą w pocie swego czoła
tak jak robił to Norwid a za nim Wojtyła

złożona rzeczywistość człowieka i świata
każdemu nakazuje robić to co może
nikt wyręczyć nas z tego nie zdoła
miejmy szacunek dla innej drugiego pracy

pisanie wypełniało moją młoda wyobraźnię
inaczej być nie mogło u czytelnika Manna
czułem pociąg i możliwości jakieś
przeczuwałem jednak że muszę poczekać

bo nie byłoby mnie jakim mnie znacie
małżeństwa miłości rodziny dzieci wnuków
o czym bym ja wtedy pisał lub nie pisał
skoro droga-prawda-życie były niespełnione

dzisiaj wyściubiam oczy dniem i nocą
do granic wytrzymałości może ponad siły
do utraty tchu i bólów kręgosłupa
żeby być wiernym zadaniu godności czlowieka

żeby opisac przekazać dary które były mi dane
zdać sprawę z włodarstwa mego
nikt tylko dla siebie żyje
i nikt nie umiera tylko sobie

(poniedziałek, 5 października 2020, g. 13.57)

***

oto ten Ogród żyje (jak i czym)
  
dzień wstał radośnie spokojny
jesiennym słońcem maluje ogród
trawa dzielną niewiastą wystrzyżona
a na niej co - taczka dziecięca
  
niby nic a taki ogrom victorii
porównywalnej z wiedeńską
człowiek wolny póki u niego myśl wolna
zwłaszcza stary człowiek ją zapisze

gdy dusza duszy pojąć zrozumieć niezdolna 
próżno nektar napojów hojnie się wysączy
śmiechy piosnka biesiada wszystko jest katuszą
u mnie rozkosz i życie gdy moja myśl wolna  
  
taczka dziecięca zabawka
i starzec piszący samotnie po nocach
są tylko znakami tego wiecej
co obroni się kornikom i ludziom 

obroni umysł zniewolony i przed kościelnością
która dzisiaj w sojuszu z partyjnością rządzi
katoliccy profesorowi teologowie filozofowie
przeważnie sie nie chca wychylić narazić

z Ogrodu przyszedł znak wielki
troski obawy zmartwienia są słuszne
o byt materialny tego domu (miejsca)
ale tylko wiara zwycięża i góry przenosi

dostaliśmy wszyscy znak wielki
tak życie łąńcuchem pokoleń zwycięża
kto nie zrozumie tego przegra (zawsze)
choćby na koncie zgromadził miliony

wiara nadzieja miłość są bez ceny
biedny zawsze kto ani rozumie ani rozwija
dziś puszczam bańki z wnukiem podniebne
oby te znaki odczytywały pokolenia
  
      (poniedzialek, 5 października 2020, g. 10.16)  
  
***  

swoisty terror polskiej kościelności

  
skoro można Kapaona przemilczać
pal sześć przyjaciela bliźniego swego
cóż trudnego wziąć się za profesora KUL-u
im złoczyńcom PiS-KEP-ustroju z Polski
  
można bić bliźniego na drodze do Jerycha
(niech się topią bliźni uchodźcy w morzu)
można przemilczać bliźniego i katechetę
męża sakramentalnego ojca rodziny dziadka 

księże Alfredzie Wierzbicki profesorze
jest nas więcej w tzw polskim Kosciele
jest Znak Więź Tygodnik Powszechny KIK-i
ale nawet w sumie nic dla nich znaczymy
  
dla owych pis-mainstreamowych katolików
oni dbają o własną skórę w strukturach
władzy układów karier stabilnosci
nie będą ryzykować otwartym myśleniem
  
ten ustrój jest gwałtem rozumu i kultury
obwieszczają całemu światu inne prawa
człowiek u nich nie jest drogą Kościoła
przyszłość człowieka nie zależy od kultury
  
ale jest wolność i prawda jest poznawalna
gdy wy rządzący nami ją nam zabieracie
Zenit Wszechdoskonałosci Norwidem oddaje
Polską braną tęczą zachwytu od pokoleń

    (poniedziałek, 5 października 2020, g. 9.37)

***

kto śpi a kto nie


nie myślałem że jeszcze popracuję
komputer wszedł w stan uśpienia
późno pusto cicho
co ja tu jeszcze robię

noc czarna bez księżyca
gwiazdy nie uświadczy na niebie
dwa koty obok mnie śpią
żona trzecia za plecami pomrukuje

ktoś nie śpi
żeby spać mógł ktoś 
przyszło mi do głowy
gdy datowałem własne teksty

że i ja siedzę po nocy
i piszę
nie żeby utrwalić swoje życie
ale żeby dać świadectwo

siedzę po ciemku
aby żony i kotów nie zbudzić
stukam bez szmeru w klawiaturę
na świadectwo homo sapiens

     (niedziela, 4 października 2020, g. 22.52)

***

PiS-KEP-nieporozumienie

              /każdy święty wie o kim mowa/

tak rozmawia się tylko ze świętym
tylko on może te rzeczy rozumieć
zależy mi żyć bez nieporozumień
ciężkie rzucają we mnie oskarżenia

Kościół to doktryna i papież
czyli Jezus i Sobory
a co nadto jest to tradycja
trzymania w ryzach wyznawców

to co teraz mamy to to właśnie
PiS-KEP-tradycjonalizm
mieć zniewolonych wyborców
bezmyślnych aż bolą żeby

PiS-KEP jest nieporozumieniem
sojuszem tronu i ołtarza
nie atakuję wiary rozumu Kościoła
tylko osoby niegodne tiary

osoby nie hierarchię Kościoła
osoby niegodne swych stanowisk
przemilczają już mnie nas
jak PRL Norwida i Katyń

   (niedziela, 4 października 2020, g. 21.05)

***

blask prawdy

nie mieszka tylko w jednej książce
ani w jednym autorytecie
nas wszystkich potrzebuje (relacji)
rozproszony jest we wszechświecie

każdy cząstkę wziął bierze poznaje
z siebie książek i autorytetów
jeśli nie staje się w nas własna ginie
w nas wypełnia się dokonuje

tylko trójca ją zna nasza
drogi-prawdy-życia w osobie
bo nigdy nie jest skończona
nie jest zamknięta i ograniczona

dzieje się jak działa i dziać będzie
w czasoprzestrzeni  wszechświata
każdy cząstkę ma do odebrania
jeśli zapisze przekaże dalej

Jezus na krzyżu także to powiedział
wypełniło się dokonało
kto myśli rozumie drogą-prawdą-życiem
kto nie już stracił szansę życia dobrego

Jezus rozumiał powiedział przekazał
ja ty on ona oni my jesteśmy wolni
wiemy jak rozumiał Norwid i zapisał
w liście do naszej łochowskiej sąsiadki

Albowiem krzyż jest życie. Już wiek dziewiętnasty:
Nowina, którą przecie z najweselszym żalem
Maryje i Salome, trzy święte niewiasty,
Przyniosły były jeszcze — tam, do Jeruzalem!

obiłem się dzisiaj o splendor veritatis
pewnie nawet parę razy
nie zawsze dobiegnę zapiszę
czasem komputer się zawiesi zniknie

nie jest w jednym miejscu zdarzeniu
jest w wielu rzeczach i w każdej osobie
tylko my w świadomości osoby scalamy
to co we wszechświecie istnieje rozproszone
  
ten kto dojdzie do tego rozumienia
znajduje w sobie prawdy wypełnienie
umiera szczęśliwy w pełni
szkoda każdego kto ani szuka ani rozumie

jesteśmy jak pryzmat dobra-prawdy-piękna
rozszczepia wszystko co nas stanowi
prawdę możemy znaleźć odczytać
pryzmatem innym drogi-prawdy-życia

mam świadomość samoświadomości
żyłem wszak w epoce cudów od 1978
wolność godność odzyskaliśmy
spotkaliśmy Norwida i sanktuarium MBA

      (niedziela, 4 października 2020, g.15.15)

***

pisanie i objawienie

pisanie jest aktem twórczym
z głębi istnienia osoby
czyli naszej drogi-prawdy-życia
nie panujemy przecież nad wszystkim 

chcę tu wyrazić jedno
proces pisania objawia
nie wiem co powstanie w trakcie
od początku do końca

naprawdę zaczynając wiem jedno
gdy kończę już wiecej (drugie)
coś objawia się i dopowiada
każdym kolejnym słowem zdaniem

wczoraj pisałem o trójdzielności
u Boga objawia się Trójcą Świętą
w życiu i dziejach analogicznie
było jest i będzie w czaso-kulturze

czaso-kultury też nie było
trzeba napisać jej krótką historię
analogicznie do Stephena Hawkinga
już niestety świetlanej pamieci

więc to co piszę o Polsce i Kościele
nie jest wymysłem mojej złej woli
złego do kogoś czegoś nastawienia
objawia trójcę drogi-prawdy-życia

pastelami nie jest malowana
Polska Droga Wolnosci od 1978
ma zmiany tonacji w szarości
dzisiaj nawet czerń PiS-KEP widzę

o jakże nierozważni są ci inni owi
jednej narracji chca ode mnie 
jakby nie było trójdzielności wcale
PRL po-PRL i teraz PiS-KEP-ustrój

inaczej się sprawy polskie dzieją
na innych wartości fundamentach
nie wolności Konstytucji prawa
woli najwyższego Prezesa Naczelnika

on zarządził podziały nierówności
gatunku homo sapiens i kultury
nie ciągłości ludzkiej myśli drogi
ale rewolucyjnie zaczętej od niego

    (niedziela, 4 października 2020, g. 13.06)

***

symetryści w studio i Kościele


tak grają młodzi szachiści 
tak politycy komentatorzy 
tak wygodna metoda 
donikąd w zasadzie prowadzi

dawniej się mówiło 
a w Ameryce Murzynów bija 
i zamykało usta przeciwnikom 
chcianym niechcianym tematom 

żona włączyła telewizor 
leciał Rachoń w TVP Info 
usłyszałem starą melodię 
ale wniosek snuję inny 

to nie Rachoń i jego zwierzchnicy 
to nawet nie na karb partii idzie 
ale na sumienia serca dusze 
Polaków i Polek oczywiście 

karb tych którzy ich słuchają 
którzy po dawnym PRL ustroju 
nie doszli do samodzielności myśli
zniewolony umysł wraca bez Miłosza

byli źli zachodni kapitało-rewizjonisci 
nie ludzi właściwie lecz ideologia
dziwne że w ogóle tam coś jest i dzieje
ich wcieleniem jest PO i cała opozycja

słuszna prawa sprawiedliwa partia 
jest tylko jedna 
lustrzanym odbiciem Boga i religii 
człowiek obywatel ma się jej słuchać 

źli ludzie zawsze gorszego sortu 
głowy podnoszą zawsze wszędzie 
istotą homo sapiens napędzani 
w kraju naszym i zza granicy 

my partia sobie z tym poradzimy 
wierzymy w posłusznych ludzi-obywateli 
oni tylko nas słuchają na szczęście 
błogosławieni naszą nie obcą hierarchią

zbyt prostacko chcą nas ustawic świat cały
biało-czerwono czarno-katolicko-biało
nie widząc człowieka wolnego z godnością
i pełnią praw należnych nam z urodzenia

    (niedziela, 4 października 2020, g. 10.34)

***

jak w PRL

grają na pamięci i tożsamości
ci co nie chcą osób i wydarzeń
czyli prawdy dziejów i kultury
z jakichś sobie wiadomych powodów
a mają wpływ na życie i mentalność

im nie pasowało sumienie i dusza 
im nie pasował Norwid
im nie pasował Katyń
im nie pasowały prawa człowieka

demokrację podmienili na swoją
demokracje socjalistyczną
humanizm w ideologię
humanizmu socjalistycznego
kulturę w bazę i nadbudowę
wolność na podporządkowanie partii
w umysł zniewolony od a do z

teraz mamy PiS-KEP-ich-ustrój
socjalistyczny zamienią na katolicki
byle było jak było
byle lud słuchał wychwalał
dawał pieniądze i oklaski
a czasem przeciwnie brał od nich
  
  (niedziela, 4 października 2020, g. 10.11)

***

Boh ljubit trojcu

przekonuję się i ja
że Bóg nie ma względu na osobę
ale kazdemu daje się obficie
na różnych drogach i sposoby
ale ukochał trójdzielność

nie pierszy raz to dostrzegłem
dzisiaj postem i komentarzami
i ja czas przekraczam
przeszłym teraźniejszym przyszłym
które mówią i dopowiadają jedno 

tytuł smutno-prowokacyjny
rozwija się długo i nie kończy
cóż z tego że mnie przemilczą
kamienie wołać będą

zajrzyjcie w komentarze pod nim
każdy dzień i godzina je dopisują
prawda musi się objawiać z miłosci
ta konieczność wszechświat napędza
i Bóg się na to dobro-wolnie godzi

ale i to co wcześniej publikowane
na moim osobistym blogu
ale i innych np red  Szostkiewicza
wołają krzyczą objawiają
to co się dzieje teraz w Polsce

      (sobota, 3 października 2020, g. 18.07)

***

końcóweczka

leży na stole cerata
cerata ma wzorki kolorowe
czerwone maki i zielone pnącza
zielenia się liście pnącza wiją
ale gdzie tu jest poezja

tylko spytam czym ona jest
dlaczego ma nie leżeć na stole
na nim ukryła się zielona gumka
recepturka do zamykania kawy
by nie zwietrzała za szybko

położyłem i nie mogłem znaleźć
zień w zieleni się rozpłynęła
było i naprawdę nie ma
wiem że często już tak mam
zachowałem spokój znalazłem

zanika bystrość spostrzegawczość
nie te oczy nie te okulary lub bez
dano mi jeszcze czas się oswajać
rozumieć co było i końcóweczkę
każdy dostał swój czas i miejsce

czas wymiany pokoleń nastaje
do 30 może być wydłużony 35 lat
dochodząc 70-tki trzeba to wiedzieć
końcóweczka to też gumki na stole
byle zielono w głowie jeszcze było

wymiana pokleń ma reguły
też może trwać lat 30 nawet 35
to z chwili na chwile się nie stanie
między dniem pierwszy a ostatnim
nieznane wyznaczone czasomiejsce
 
     (sobota, 3 października 2020, g. 14.22)

***

do Emira Abd El-Kadera


pisał do Ciebie Norwid
z wdzięcznością
ja piszę z wielką troska

za co wdzięczność
o co troska

"Po porażce w walce przeciwko kolonizatorom francuskim o wolność Algierii był internowany i przebywał na emigracji w Turcja, później dotarł do Damaszku w Syrii, gdzie w 1860 wystąpił przeciwko pogromowi chrześcijan przez Druzów, za co otrzymał od Francji Wielki Krzyż Legii Honorowej.
Miał talent oratorski, był miłośnikiem nauki, dbał o rozwój szkolnictwa, zebrał bogatą bibliotekę rzadkich druków i rękopisów. Pozostawił po sobie dzieło treści religijno-filozoficznej i pisma wojskowe. Został uznany za bohatera narodowego Algierii"

gdyby Norwid albo papież Wojtyła
byli w jego okolicy kulturowej
miejscu urodzenia albo zamieszkania
albo obok pomnika lub tablicy ku czci

tablice pamiątkowe są w diecezji
mojej naszej biskupów
w Sulejowie i Strachówce
ku pamięci i czci Norwida i kultury

papież uczcił przed naszą katedrą
mówi się katedra sercem diecezji
u nas widac przestała
podporządkowała się ustrojowi partii

nikt za mną przy mnie nie stanie
katechecie solidarnosciowcu ojcu
nauczycielu samorządowcu
Polska głuchych niemych katolików

     (sobota, 3 października 2020, g. 11.24)

***

nad-użycie religii


nic tak nie trzyma na uwięzi
jak więzi czyli religio
mają najdoskonalsze sankcje
eschato-meta-fizyko-logiczne

nic tych lęków nie zastąpi
w funkcji kontrolnej
nad ludem i społeczeństwem
od jednego bieguna do drugiego

papież może mówić o kulturze
ale ludy ludów wiedzą swoje
że od władzy wszystko zależy
i od pieniędzy

przyjedzie biskup w wizytę
powie coś nad głowami
ani zna nas ani chce
tożsamość i pamięć mu na nic 

wie swoje
może jeszcze z seminarium
pamięta słowa i gesty
więc liturgicznie poprawny

a człowiek
niech sobie żyje jak chce
byle podporządkowany
posłuszny służebny

    (piątek, 2 października 2020, g. 22.06)

***

ani Apostołowie, ani ich uczniowie nie mówili jeszcze o „Trójcy"

                                               /Trójca-Osoba-Dialog/

Dlaczego więc my mówimy? [pomijając nawet fakt, że w kościele pw Świętej Trójcy w Sulejowie brali ślub Rodzice Cypriana Norwida]

Przez dłuższy czas chrześcijanie obywali się bez tego słowa. Wystarczało im, że mówili o Ojcu, Synu i Duchu Świętym; nazywali Ich po prostu: „Trzej". Dopiero pod koniec III w. użyto łacińskiego pojęcia Trinitas - „Trójca". Co ciekawe, zostało ono (greckie trias) zaczerpnięte z jakiejś herezji chrześcijańskiej. Nawet jednak gdy już ustalono jedno słowo określające Boga, wciąż istniał problem z terminologią i odpowiedzią na pytanie, kim są Ci Trzej.

Właśnie...

Brakowało jednoznacznych określeń; znane nam dzisiaj pojęcia, takie jak „osoba" czy „natura", nie były używane w odniesieniu do Boga. W końcu jednak co tęższe głowy teologiczne zebrały się i ustaliły(na tzw. Synodzie Wyznawców w Aleksandrii w 362 roku), że odtąd grecki termin prosopon (łac. persona) będzie oznaczał osobę. To pojęcie najbardziej - ich zdaniem - nadawało się do opisu Trójcy Świętej. Powiedziano więc, że w Bogu są trzy prosopoi, czyli Osoby.

DZISIAJ PROBLEM DO ODKRYCIA DLA PRAKTYKI ŻYCIA W KOŚCIELE JEST DIALOG POWSZECHNY JAK DEFINICJA KOŚCIOŁA! BY BYŁ TAK SAMO ŚWIĘTY I APOSTOLSKI! HOWGH!

Jesteśmy więc już w III w., a mamy dopiero słowa „trójca" i „osoba"... [błagam dołóżmy dialog, dop. mój jk]
Co Ojciec ma na myśli? [Rozmówca, czyli o Wiesław Szymona OP]

Religia ma duży wpływ na stosunki społeczne. Inaczej to wygląda w przypadku Boga jednoosobowego, a inaczej gdy będziemy Go rozumieć trynitarnie. Bóg jednoosobowy doskonale pasuje do absolutystycznego państwa, w którym rządzi jeden cesarz, niepotrzebujący wspólników. Dlatego niektórzy władcy byli przeciwni uznaniu równości Osób w Trójcy Świętej; taka koncepcja uderzała w jednoosobową władzę.

Myślę, że można powiedzieć nawet więcej: obraz Boga wpływa na relacje międzyludzkie. Jeśli postrzegam Boga jako absolut, któremu nikogo nie potrzeba, to tak właśnie będę traktował otaczających mnie ludzi. Ja jestem samowystarczalny - inni jako jednostki też nikogo do szczęścia nie potrzebują.

Skoro jednak wierzymy w Trzy Osoby Boskie, to czy pojedynczy samotny człowiek byłby rzeczywiście „na obraz i podobieństwo Boże?". Niektórzy mówią, że właśnie dlatego Bóg od razu stworzył dwoje: mężczyznę i kobietę. Wspominany już Karl Rahner miał jeszcze radykalniejsze poglądy. Mówił, że człowiek jest obrazem Boga dopiero jako małżeństwo - zjednoczenie dwóch osób: kobiety i mężczyzny. Trójcę Świętą najbardziej przypominałaby więc rodzina...

     (piątek, 2 października 2020, g. 9.53)

***

problem dialogu w Kościele (1)

dialog to życie
dialog to prawda
dialog to miłość

bez dialogu wspólnoty nie ma
bez dialogu nie ma Koscioła
choć sprawują liturgie

kształtem miłości pięno jest
kształem miłości jest dialog
dlaczego go nie ma w Kościele

starożytna Aleksandria przykładem
na targach rozmawiali o Trójcy
byli Kościołem i nam przekazali

co my przekazujemy sobą
był sobór dialogiczny bardzo
my go nawet nie znamy

Jan XXIII wiedział jak to robić
nie stał się jednak wzorem
dialogicznosci w Kościele

za trudny do naśladowania
za dobrym był człowiekiem
za bardzo uśmiechniętym

      (piątek, 2 października 2020, g. 8.41)

***
 
umarł człowiek

        /pamieci Tomka Tytusa Wysockiego/

znałem go
on znał mnie
znaliśmy się
dziś go żegnam wspominam

na dwa sposoby żegnamy
po światowemu
i po religijnemu
może ktoś zna trzeci

w świecie chwila uwagi
czasem nekrolog w prasie
religia wieczny odpoczynek
dać chce daj mu Panie

oba dają to co mają
kto chce się zastanowi
co jest czym
tak w życiu jak i w śmierci

"Zaś nie powiedz, iż drobną szlę Ci dań -- tylko poezję! 
 Tę, która bez złota uboga jest -- lecz złoto bez niej, 
 Powiadam Ci, zaprawdę, jest nędzą-nędz
...
O mało nie stuletni ówdzie mąż w konfederatce, jak cień 
Niedołamanej chorągwi przy narodowym pogrzebie, 
Przeszedł mimo i zagasł w długim, jak nicość, korytarzu. 
Czujesz dzieje, jak idą, niby stary na wieży zegar, 
Nie pytający się o miasto, któremu z chmur bije godziny. 
Wiek tu który? Który rok? Niedola która? 
Tacyt stary mógłby z mężami tymi rozmawiać, 
Nauczając się, jak nauczać niefortunnych — rzeczy morału. 
Patrz! Oto i gdzieniegdzie, tam i sam, 
Ożałobione blisko od dwóch tysięcy lat 
Kochanki Tego, który był umarł na Golgocie, 
Przechadzają, dla Jego wspomnień dobrze czyniąc. 
Nagłowia ich białe w powietrzu drżą za krokiem, 
Prowadzonym oblubieństwem obowiązku"
...
to długi cytat z Norwida

        (czwartek, 1 października 2020, g. 17.17)

***

człowieki


człowiek nie mieszka tylko w domu
ale i w historii (swojej i większej)
biedny kto ani pozna ani zrozumie
nawet jeśli pałace zamieszkuje

    (czwartek, 1 października 2020, g. 12.06)

***

etapy mojego Kościoła

      /świątynia Boga jest święta a wy nią jesteści/

pierwszy dziedziczny nakazany
wychowaniem i tradycją

drugi odpoznawany świadomie
z Janem Pawłem II Madejem wspólnotą

trzeci znów uwsteczniony do pierwszego
pod panowanie partyjnym (po śmierci JPII)

tylko drugi jest światłością świata
dobrą nowiną radością i nadzieją

Kościół to ludzie nie ideologia
niczym echo dzisiejszych sporów w Polsce

Jezus jest wcielonym Bogiem
Kościół Jego wcieleniem w wspólnotę

takie rzeczy można wyczytać u Wojtyły
taki Kościół przeżyć razem z Madejem

człowiek jest jego drogą
a przyszłość człowieka zależy od kultury

prawdę można poznać i kontemplować
współstajac się jej świątynią (Ducha)

czy wy o tym nie wiecie jest w piosence
ba przepisane wprost z Biblii

żeby być wspólnotą trzeba przyjąć dar
od jego dawcy całkiem dobrowolnie

żeby się spotkać trzeba się napatrzeć
zobaczyć poznać uznać rzeczywistość

nie można się ograniczyć zamknąć
do siebie samego i swego przekazu

przyjechał do Strachówki biskup
nie zobaczył nie zrozumiał całości

dawał przykład Jezus z Nazaretu
i wtedy gdy ziomale Go nie chcieli

Kościół to nie abstrakcje nakazane
psycho-cielesno-duchowo jakieś

rozmawiam w Kościoła konkrecie 
z papieżem biskupem Madejem

rozmowy natychmiast zapisuję
publikuję w necie by myśli nie gubić

myśli w których prawda się pokazuje
drogą-prawdą-życiem objawia

ta metoda jest skarbem osobowym
poza osobą nie ma poznania

myśli jak natchnienia przychodzą
nie chwycone spisane przepadną

zebrane w całość mogą źle wyglądąc
aż tak że ani wymyśleć ani dac dalej

dlatego stałem się jakby skarbem i ja
nie za zasługi ale za dany mi talent

to że nie odpowiedzą moi romówcy
rozumiem bo nie chca albo nie mogą 

jest Kościół dany doświadczeniem
tysiącom przyjaciół sióstr i braci 

PS.
Już Paweł VI na zakończenie Soboru Watykańskiego II powiedział, iż na to, aby poznać Boga, trzeba poznać człowieka... Kościół zawsze ma obowiązek badać znaki czasów i wyjaśniać je w świetle Ewangelii, tak aby mógł w sposób dostosowany do mentalności każdego pokolenia odpowiadać ludziom na ich odwieczne pytania dotyczące sensu życia obecnego i przyszłego oraz wzajemnego ich stosunku do siebie. Metoda znaków czasu stała się źródłem sukcesu dla encykliki Pacem in terris bez precedensu. Zaowocowała także w antropologii, przyczyniając się do rozwoju świadomości i socjalizacji. Inaczej mówiąc znaki naszych czasów, właściwie interpretowane, wskazują, że człowiek zdał sobie sprawę z godności własnej osoby i z konieczności współzależności między jednostkami i między ludami w łonie jednej rodziny ludzkiej, zdał sobie sprawę, że istnieje jedno wspólne dobro... Paweł VI w encyklice Ecclesiam suam stwierdza, że Kościół powinien nawiązać dialog ze społeczeństwem, w którym żyje. Dzięki temu Kościół przybiera postać słowa, orędzia i dialogu. Podstawą tego dialogu jest fakt antropologiczny. Mamy wspólną z całym rodzajem ludzkim naturę, to jest życie z całym jego bogatym uposażeniem i wszystkimi przygniatającymi je trudnościami. Encyklika ogłasza dialog ze wszystkimi ludźmi dzieląc go na cztery kręgi: cała ludzkość, wierzący w Boga, bracia odłączeni, dialog wewnątrz Kościoła katolickiego. Kościół zaś, chociaż odrzuca ateizm całkowicie - czytamy w Gaudium et spes - to jednak szczerze wyznaje, że wszyscy ludzie, wierzący i niewierzący, powinni się przyczyniać do należytej budowy tego świata, w którym wspólnie żyją: a to z pewnością nie może dziać się bez szczerego i roztropnego dialogu. Sobór jednoznacznie potwierdza, że rozpoczęty dialog ubogaca również Kościół. Możliwość roztropnego i selektywnego zaangażowania w sprawach społecznych widzi także Paweł VI w liście apostolskim Octagesima adveniens przestrzegając jednak przed ideologią pretendującą do posiadania całościowej i autonomicznej wizji człowieka. Pontyfikat Jana Pawła II przynosi bogactwo i różnorodność form dialogu. Encykliki społeczne, czyniąc rozróżnienie między doktryną a nurtem historycznym, aplikują zasadę dialogu do różnych dziedzin życia społecznego, co wymagałoby jednak osobnego opracowania. (cyt. z ks prof. Jerzy Troska) 

     (czwartek, 1 października 2020, g. 10.31)

***

istota (duch i materia)

z tych trzech pojęć
można zrobić wielociągi znaczeń
nie wzięły się jednak znikąd
nie dobrałem na teraz ze słownika

wzięły się z ciągów zdarzeń
danych mnie Józefowi K
wczoraj i dzisiaj od rana
no i całą drogą-prawdą-życiem

doświadczamy walki z nami zmagań
z dwóch jakby stron naraz
tej materialnej właśnie i duchowej
więc myślenie o istocie sięga obu

kto dotrze do istoty spraw i rzeczy
wymyka się z dominacji materii
na istotę rzeczy nie wpływa stan materii
istota spraw uwikłana w samopoczucia

docierając do istoty spraw i rzeczy
wolni od schematów i uprzedzeń
doświadczamy sensu sensów Logosu
poznajemy prawdę która wyzwala

    (środa, 30 września 2020, g. 13.40)

***

dramatyczne pytania o hierarchię

              /ponad świadomosc narodową i tożsamość
                       nastawy ołtarze mają w głowach i politykę/

jaką mają hierarchię wartości
ci z nas Polek Polaków którzy dzisiaj żyją 
w Radzyminie i Ossowie  nie widzą historii
w Strachówce i przed katedrą na Pradze Norwida

dla których coś innego się liczy
gdy odwiedzają naszą gminę i parafię
niż wigilia 200-lecia urodzin Wieszcza
narodowa świadomosć pamiec i tożsamość

kim dla nich jest człowiek świat i Bóg nawet
czym i gdzie prawda do kontemplowania
unosząc się wysoko na dwóch skrzydłąch
czy myśleli że tych pytań nie postawię

pytam jako człowiek (podmiot) świadomy
świadek swoich czasów w kulturze człowieka 
ich uczestnik aktywny i dziejów Ojczyzny
na tej właśnie ziemi w tej gminie i parafii 

co oni mają w głowach sercu woli
jakby inną jeszcze epoką żyli z urodzenia
nie służą otwarci na wiarę i rozum
tylko na stare schematy i uprzedzenia

jak kochać ludzi którzy nie kontemplują
tego co jest co (i bo) zostało nam dane
tu na tej ziemi Matce i Ojczyźnie naszej 
krzyczał w uniesieniu Papież Kielce 1991

na dwóch poziomach doznajemy zmagań
materialnym i duchowo-mentalnym
na materialnym mogę zrozumieć
dlaczego walczą z nami na tym drugim

nienawistny im Norwid i Solidarność
tylko swojej dla siebie chcą rzeczpospolitej
polsko-narodowo-katolicko-ludowej
podporządkowanej jedynie słusznej partii

     (środa, 30 września 2020, g. 11.48)

***

a jeżeli biskup (biskupi)


wszystko co wiem
opowiedziałem biskupowi
i Kościołowi w Polsce
nic z tym nie zrobili

biskup przyjechał i odjechał
jakby Polski nie poczuł
jakby w klapkach na oczach
chciał prowadzić Lud Boży

brana tęczą zachwytu
od Zenitu Wszechdoskonałości
na naszej i Norwida ziemi

Polska powstanie pomimo was
Rzeczpospolitą Norwidowską
jak powstał za naszych dni i czynów
plutonowy Józef Czerwiński z 1920

was coś historycznie oślepiło
zamknięte wasze serca wiara i rozum
na większą prawdę w nas żywą
do poznania i kontemplacji

tyle powiedział mi budowlaniec
spotkanie fachowca w roli eksperta
poznał że tu jest coś więcej
niż problem remontowo-budowlany

dziekuję Opatrzności Bożej
za historię kulturę i dzieje rodzinne
za Matkę Bożą Annopolską z 1910
u której lud i biskupi są partnerami

tłuszczem zarastają oczy serca Biblii
nie starczy tytuł zaszczyt pierścień
jeśli nie ma zdolności do dialogu
odejdźcie najrychlej zróbcie dostęp

jak można tego nie rozumieć
skoro przyszłość zależy od kultury
co powiedział Wojtyła Karol
najukochańszy papież Polaków

dostałem dar życia w kulturze
to wielki zaszczyt i zobowiązanie
nie mogę wymiękać bo coś tam coś 
i stać się zaprzańcem łaski i historii

"Trzeba tu dodać, że na tej ziemi urodził się nasz wielki poeta epoki romantyzmu Cyprian Norwid - poeta i myśliciel, który często w swoich utworach wspomina ze wzruszeniem dzieciństwo i lata młodzieńcze spędzone w tych stronach. Witaj, ziemio mazowiecka, Ziemio umiłowana ze swoją bogatą tradycją religijną i ze swoją chwalebną historią." /papież Wojtyła przed katedra na Pradze/

     (wtorek, 29 września 2020, g. 16.12)

***

malutki człowiek

to powinność dziadka myśliciela
pisać o małych ludziach wnuków
którzy przyszli na świat swój-nasz
radość życia myślenia przynosząc

każde doniesienia inne smucą
ofiarą jest miesięczne dziecko 
martwy noworodek w reklamówce
kazał jej usunąć ciążę

malutki ale mały bardziej pasuje
według mnie do ludzi wnuków
bo mali tylko członkami ciała
najwięksi już istnieniem i istotą

relacje są między nami szczere
ludzie wnuki nie mogą kłamać
ale się komunikają z nami
właśnie istnieniem i istotą

te relacje są właśnie najfantastyczniejsze
człowiek z człowiekiem w istocie
ponad uwarunkowania wiekiem
ponad wzrostem wiedzą doświadczeniem

ja ty ona on ono w osobie człowieka
rozwija sie jakoś od początku
fascynujące jest być w ich środku
w ich i w nich bez zahamowań istotą

wsłuchiwanie wpatrywanie wczuwanie
w istotę człowieka w nich wnukach
jest nam podarowane i zadane
jak wszystko co w życiu najważniejsze

     (wtorek, 29 września 2020, g. 15.59)

***

motywy życia i nadziei

            /nic dodać nic ująć/

Iure arbitrari possumus futuram humanitatis sortem in illorum manibus reponi, qui posteris generationibus vivendi et sperandi rationes tradere valent. / We can justly consider that the future of humanity lies in the hands of those who are strong enough to provide coming generations with reasons for living and hoping / On peut légitimement penser que l’avenir est entre les mains de ceux qui auront su donner aux générations de demain des raisons de vivre et d’espérer./ Mit Recht dürfen wir annehmen, daß das künftige Schicksal der Menschheit in den Händen jener ruht, die den kommenden Geschlechtern Triebkräfte des Lebens und der Hoffnung vermitteln können./ Słusznie możemy sądzić, że przyszły los ludzkości leży w ręku tych, którzy potrafią podać następnym pokoleniom motywy życia i nadziei.

     (wtorek, 29 września 2020, g. 11.19)

***

wróżba czy proroctwo


czarny dzień się zrobił
czerń nawet czernieje
wszystko chyba się psuje
czyżbym wywróżył pisaniem

lepiej brzmi proroctwo
że samospełniające jest czasem
wezmę od najlepszej strony
że napisałem sobie scenariusz

bez Boga ani do proga
byłbym jeszcze biedniejszy
w jeszcze głębszej czerni
dobrze że mogę z Nim rozmawiać

przecież nie zawsze o sukcesach
o słońcu i słonecznikach
chociaż my przegrywamy
nie znika Dobra Nowina

wszystko się nie zawali ani zniknie
nic straconego niema na jawie ni w skryciu
i wszystko jest zmieniane tylko na toż samo
wyższe lub niższe bliższe albo oddalone

oczywiście posiłkuję się Norwidem
czyż nie po to są Wieszczowie na ziemi
modlę się też Norwidem z Norwidem
po to jest wiara rozum prawda i poeci

bądź wola Twoja jako tam wtedy i tutaj
nic bez twej woli Logosu się nie dzieje
z tego co ma sens (i ma mieć oczywiście)
Logos sens a potem materia i struktury

wróżby zostawiam przesądnym
wierzącym w co bądź bezrozumnie
dziś najbardziej w polit-dobre zmiany
rozdajace swoim kariery plus pieniądze

     (poniedziałek, 28 września 2020, g. 19.33)

***

ja i istota rzeczy (3)

            /Kłósak-Wojtyła-Grecy-i-ja/

człowiek który nie szuka
poznania siebie i istoty rzeczy
zanika (oby)
bo w zwierzęcość wraca
i do pustki bieży

te cele się dopowiadają
ba dopominają siebie
tylko razem sens znajdą
po najdalszy i wyższy Logos
w naszym wszechświecie

siebie nie ma bez reszty
nikt sam z niczego się staje
jest zawsze częścią całości
jedności jakiejś większej
ani ja ani tożsamość w rozbiciu

trójca bywa doskonałością
ta niebieska i ta na ziemi
droga-prawda-życie
może być jednością całości
istotą trzecią dwóch istot

ale tu jest ambaras
mało kto chce tak żyć-myśleć
modą jest funkcjonalność
przypadłość nie istota rzeczy
w polityce-mediach-szkołach

   (poniedziałek, 28 września 2020, g. 12.03)

***

ja i istota rzeczy (1)

            /Kłósak-Wojtyła-Grecy-i-ja/

sam sobie podstawiłem nogę
w poprzednim odcinku (wykładzie)
szukając istoty człowieka
ale nie do końca bez-nadziejnie

znów tu wracam
od tego uciec nie chcę 
i chyba już nie mogę
tożsamości nie zmienię

czy ukośnik nie mówi wszystkiego
choć dokładam go zwykle na końcu
to co dlaczego mamy wspólnego
przynależność genetyczną do gatunku

dlatego jesteśmy współczesnymi ludźmi
bo byli przed nami inni w rodzinach
dziedziczność i rozwojowość jest w nas
i wieczne poszukiwanie istoty rzeczy

    (poniedziałek, 28 września 2020, g. 9.47)

***

ja i istota rzeczy (1)

        /Kłósak-Wojtyła-Grecy-i-ja/

nie chodzi o mnie (tylko)
wierzę że każdego człowieka
o życie sensem wypełnione
czyli spotkanie dwóch istot

istotą człowieka jest znajomość siebie
jakbym dziś kończył pracę magisterską
nigdy nie doprowadzoną do końca
po śmierci promotora Kłósaka 1982

ale nie w tę stronę szła i nie mogła
nie znałem siebie tak jak dziś
nie postawił-obronił-bym tej tezy
może bym się tylko do niej zbliżył

i wtedy i dzisiaj coś tu nie gra
istota człowieka jest powszechna
nie może być warunkowana
wykonaniem jakichś zadań

nawet możliwości ich wykonania
musi przysługiwać z urodzenia
a nawet od poczęcia nieprawdaż
człowiek to człowiek i tyle

człekokształtność geno-i-feno-typ
skoro to takie proste
to dlaczego trudzimy się od zawsze
żeby zdefiniować siebie

nawet papież na tym poległ
przywołujac starożytnych Greków
że człowiek to ten kto zna siebie
a co z niedorozwojem umysłowym

     (poniedziałek, 28 września 2020, g. 9.09)

***

z Bogiem i bez Boga


można i tak i tak
człowiek jest wolny
warto o tym wiedzieć
dlaczego jedno albo drugie

znam ten pierwszy styl życia
więc o drugim nic nie wiem
dopóki mi ktoś nie opowie
da(wa)jmy sobie świadectwa

coś nie ma wielkiego sensu
przekonywanie się o Jego istnieniu
udowadnianie kogoś niewidzialnego
materia nie zmierzy udowadni ducha

zależy czy samego siebie się rozumie
czy i jak wierzy w innych świadectwa
doświadczenie biblijnych bliźnich
którzy wierzyli że ich Bóg prowadzi

i ja w to wierzę znając swoje życie
bo wszystko złożyło się w całość
jak po sznurku prowadząc do celu
celem jest sens wszystkiego w Logosie

no bo nie bezgrzeszność co chwila
chwile są i bywają muszą być inne
w bezkresnym Kosmosie materii
duch Logosu nad wszystkim zapanuje

Bóg jest duchem odpocznienia
rozmówcą ciszy towarzyszem drodze
wspomożycielem wybawicielem
gdy tylko miłosierdzie może pomóc

Bóg jest kodem porozumienia
wszystkich ludzi dobrej woli
tymi którzy byli i są przodkami
i tymi którzy po nas się narodzą

szkoda tracić zdrowie na dowodzenie
gdy warto zaciekawić spróbować
nawiązać kontakt osobowy
nawet w czymś bardzo małym

czemu przeciw Bogu się buntować
człowieku małej wiary i rozumu
a godzić na miliardy galaktyk
o średnicy np 6 mln lat świetlnych

    (niedziela, 27 września 2020, g. 18.35)

***

dwubytność kościelna


piszę to katechetycznie
nie antyklerykalnie
choć jestem antyklerykałem
dla dobra wierzę Kościoła

o czym mówimy mówiąc o Kościele
Świętym Powszechnym i tak dalej
formułą katechetyczną
wyznania wiary katolickiej

że jest zamiar Boży Jezusa
dobra dostępnego wszystkim
w którym On najważniejszy
wszystkim którzy pragną

zamiar wcielają zwykli grzeszni ludzie
podejmując mnóstwo decyzji
nadając kształt w historii (ludzi)
tak jak rozumieją zamysł Boży Jezusa

w takim Kościele Powszechnym
Świetym Jednym Apostolskim
są parafie diecezje i terytorium
czyli i państwa narody kultury

Kościół w Polsce się zmienia
ma historyczne dominanty
znam otwartosc z końca XX w
i partyjność dzisiejszą PiS-KEP-u

tamto było dobre cudowne
związane z Polską Drogą Wolności
dzisiaj jest fatalne zbrodnicze
wobec osoby narodu prawdy kultury

były trzy lata Zielonych Świąt Kościoła
trudno piękniej nazwać ostatni Sobór
był w Polsce festiwal Solidarnosci
była z nim otwartość w Kościele.pl

prawda przeżyje nas wszystkich
którzy ją poznają będą wolni
od schematów i uprzedzeń
także kościelno-religijno-polskich

czy jest dzisiaj polska teologia jaka
czy są tylko poszczególni teologowie
obok życia milionów Polek Polaków
pochłonieci sobą i swoją nauką 

    (niedziela, 27 września 2020, g. 11.21)

***

niewyobrażalne (4)


ile jeszcze ich jest i będzie
i staną przed oczami moimi
dla dobra Koscioła i Polski
by objawić objaśnić opisać 

dlaczego ja
dostałem tę niewdzięczną rolę
owszem poznałem drogą-prawdą-życiem
ale narażam się połowie Ojczyzny

dlaczego wszyscy znajomi przyjaciele
zasłaniają oczy odwracają głowę
choć też powinni widzieć i rozumieć
służyć dobru wspólnemu niemilczeniem

biskup przyjechał odjechał ze Strachówki
zasiew robił pod nową rzeczywistość
kiedy dawna leży pobita pod Jerychem
przechodzą mimo akolici lewici biskupi

co to za nowy Kosciół robią na siłę
z wyborców partii i swoich układów
wbrew pamieci tożsamosci wspólnoty
wierze rozumowi prawdę kontemplujących

jak niczym mafia jakaś w Italii Meksyku
wśród bezmyślnych zastraszonych ludzi
potakują całują w pierścień zapomną
tak jak wyparli się pamieci i tożsamości

cóż dla nich Sobór encykliki kultura
cóż dla nich rozum w homo sapiensie
byle było jak było im dobrze tradycją
no i by mogli hejtować myślących

Andrzeju Tobie to opowiadam
można zrozumieć nawet z bardzo daleko
jeśli się kiedys dzieliło na tej ziemi
te same ideały wspólnoty i dialogu

patrz patrz wszyscy na liście emailowej
milczą jak zaklęci boją się zastraszeni
jaką przyszłość szykują narodowi
podziału lęku antywspólnoty bez dialogu

Terlikowski rozmawia z Jaruzelską
ale nie my Twoi przyjaciele
w Polsce w Kościele Powszechnym (niby)

     (sobota, 25 września 2020, g. 18.59)

***

niewyobrażalne (3)


epoka niby dla specjalistów
ceni się różne specjalizacje
że niby nauka wiecej znaczy
i doświadczenia branżowe

nie jestem hydraulikiem
ani murarzem glazurnikiem
nie znam sie na tysiącu rzeczy
nie pytajcie mnie o nie

znam się na niewielu troszkę
których doświadczyłem życiem
poznałem drogą-prawdą-życiem
zawsze je mogę kontemplować

nie tego też nie chcecie wiedzieć
nie macie takiej specjalizacji
otwarcia na drugiego człowieka
o zgrozo nawet w Kościele.pl

wiem szedłem tą drogą
cudu Polskiej Drogi Wolnosci
choć nie ma na to zapotrzebowania
każdy umrze z tym co go stanowiło 

droga wolnosci świadomości osoby
doprowadziła do samoświadomosci
wiary rozumu prawdy kultury
w pokoleniach polskich rodzin

ani o drogę polskości
ani o drogę kościelnosci
o Strachówkę Norwida
ani Annopol Matki Bożej

był biskup odjechał
nie wspomniał nie spytał
umocnił wątpiacych w polskość naszą
w całość sens Logos naszej tutaj drogi

nowe rozwijam dzisiaj specjalności
relacje w trzech pokoleniach osób
które szczęśliwi dostają na koniec
dziadków babć z wnuczętami

    (sobota, 26 września 2020, g. 14.18)

***

niewyobrażalne (2)

niewyobrażalne się wydarza
pewnie każdej każdemu w życiu
czyli żyjącemu człowiekowi

co i czy kiedy dla kogo
to sprawa osobista
wyobraźni narzucić się nie da

myślę teraz o dwóch konkretnych
przed czterdziestu laty i dzisiaj
wtedy wolność dzisiaj zaprzeczenie

wolnośc przyszła drogą ducha
wyborem Papieża-Polaka
zaraz potem Solidarnością

16 października 1978
2 czerwca 1979
30 Sierpnia 1980

w Strachówce dopiszę 3 Maja 1981
Rzeczpospolitą Norwidowską
Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej

co z czym jak się wiąże i wynika
świadomość tożsamość podpowie
wszystko zapisane jest w kulturze

niepojęte że dzisiaj się nie liczy
czas tamtych cudownych wydarzeń
liczy się mentalnośc partyjno-kościelna

podporządkowanie robi dziś furorę
po tym wiodą ścieżki kariery
w państwie Kościele samorządzie

nie pamięć nie tożsamość i prawda
nie uszanowanie człowieka rządzi
papież przekręcać się musi w grobie

wiem że już nie doczekam trzeciego
że nikt już za życia nas nie zjednoczy
nastał czas Jędraszewskich nie-pasterzy

działaczy towarzyszy karierowiczów
wsłuchanych w ideologię Prezesa Pana
skończył się czas ducha i idealistów

o korupcji i niszczeniu chrześcijaństwa
które powinno być uniwersalne 
dla wszystkich nie dla jednej partii

i kto to mówi ksiądz profesor z KUL-u
na wojtyłowej katedrze etyki
dobrze że jesteś księże Wierzbicki

przeciwnym biegunem jest Rydzyk
ojciec dyrektor imperium medialnych
podtrzymujacy Ziobrę i Prezesa partii

Jezus jest jeden był będzie
święty Kościół grzeszników był będzie
ale od czego jest rozum prawda dialog

bo stwierdzić coś i nic nie robić
ma antypomnik w Marcialu Macielu
na litość robić coś rozmową i modlitwą

cóż wart jest byłby i ja człowiek
który nie widzi widziałby dzieł Boga
tak wielkich jak w moim naszym życiu

      (sobota, 26 września 2020, g. 13.49)

***

niewyobrażalne (1)

śniłeś mi się dzisiaj Andrzeju
po apostolsku
w Świętym Jednym Powszechnym
naszym wspólnym Kościele

czyli rozmawiać musimy
w spotkaniu na świadectwo
na wieki wieków amen
ja już także myślami i snem

myślami i snem
wiarą i rozumem
całym sobą kontemplując
drogą-prawdą-życiem

nie da się zamknąć w kopercie
takie spotkanie
taka rozmowa 
książek un już potrzeba

dialog nieustanny (obraz Trójcy)
jest formą bycia Kościoła
przeciwny światowym dyktatom
bez serc bez ducha kościo-trupów

     (sobota, 26 sierpnia 2020, g. 12.52)

***

relacje z...


relacje spotkanie dialog prawda
każdego to interesuje (powinno)
człowieka bez relacji z... nie ma
być nie może z istoty definicji
z pokolenia w pokoleniu idziemy
jakby znikąd ku wieczności
łaknę łakniemy dobrych relacji
świadomie podświadomie jakoś

najbardziej własne relacje
człowieka z człowiekiem
potem z całą resztą wszechświata
czyli także Bogiem
jeśli ktoś w Niego wierzy

warto wszystkie prześledzić
genetycznie i istotowo
i detalicznie
człowiek się szlifuje człowiekiem
wie kultura od starożytności
zapisane mądrości i przysłowia
Salomona i innych są w Biblii
będę ich cytował literalnie

genetycznie pierwsi są przodkowie
których reprezentują rodzice
dając życie i wychowanie
wierzący przekazują wiarę
a szkoły inne mądrości

"przysłowia Salomona
syna Dawida króla izraelskiego
by mądrość osiągnąć i karność
pojąć słowa rozumne
zdobyć staranne wychowanie
prawość rzetelność uczciwość
prostaczkom udzielić rozwagi
a młodym rozsądku i wiedzy

mądry słuchając pomnaża swą wiedzę
rozumny nabywa biegłości
jak pojąć przysłowie i zdanie
słowa i zagadki mędrców
podstawą wiedzy jest bojaźń Pańska
lecz głupcy odrzucają mądrość i karność"

słowa zagadki bojaźń mądrość karność
rozważam w relacji z wnukami
ten etap życia temu służy
oni one zaczynają
dziadkowie i babcie idą ku końcowi
można jeszcze raz wszystko przemyśleć

dlatego piszę jakbym drugi raz pisał
cytując apostołów i misjonarzy
nie można mówić że się kocha Boga 
nie kochając człowieka żyjącego obok

miłość jest konkretna mówi papież
wyraża się w czynieniu dobra (relacji)
ale słyszałem także głupich księży
albo księży gadajacych głupoty
by wychowywać dzieci (czyli i wnuków)
przywołując na pomoc nieznanego Boga
czyli przygniatając ich czymś nieznanym
jeśli sami kochać nie umiemy (okazać)

       (piątek, 25 września 2020, g. 18.08)

***

Kościół był i jest

       /i dla mnie najgrzeszniejszego może/

był inny i moim  doświadczaniem
w ubiegłym wieku w Ojczyźnie
umarł chyba razem z Papieżem-Polakiem
dla nas w Polsce z pewnością

jest inny zwłaszcza w PiS-KEP-ustroju
oddalił się od nas od człowieka
zbliżył do politycznych ideologii
znów jedynej słusznej partii

cóż Kościoł bez prawdy o człowieku
zapatrzony w LGBT i seksualizację
jakby chciał zapomnieć o własnej pedofilii
tzn nie Kościoła tylko księży i biskupów

prawda jest prostsza niż teorie
człowiek idzie tam gdzie jest kochany
ucieka z miejsc gdzie jest odwrotnie
obrazem podobieństwem Jezusa z Nazaretu

będę o tym krzyczał z Annopola Strachówki
póki sił i rozumu mi wystarczy
krzykiem była Twoja Andrzeju obecność
i Kościoła ewangelizacja w Jarocinie

nikt nie chce Koscioła nieobecnosci
bo nikomu prócz władzy jest niepotrzebny
niekosciół przemilczania bliźnich
niekontemplujący prawdy wiarą i rozumem

wznieśmy głos nie tylko w modlitwie
wielkiego wielbienia i dziękczynienia
bo wielkie rzeczy uczynił nam Bóg
analogicznie i proporcjonalnie

znała Ciebie Polska ubiegłego wieku
z rekolekcji misji ewangelizacji
chyba wszystkie parafie w Polsce
które nie mogły doczytały w tomikach

dzięki Tobie poznaliśmy taki Kościół
na polskiej ziemi w stan wojenny
taki jaki był jest i będzie w Taize
niesparaliżowanego dialogu i wspólnoty

miłości nie tylko kaznodziejskiej
okazanej bliźniemu siostrze bratu
tak jak Jezus zamierzył i pokazał
o-sobą nie władzą strukturą instytucją

nie dla zaszczytów żyje człowiek
nawet w Kościele Katolickim
odchodzą jedni drudzy (kard Becciu)
kiedy odejdzie abp Jedraszewski

     (piątek, 25 września 2020, g. 13.35)

***

Taize i Annopol


oni tam służą pojednaniu
nie Bogu w abstrakcjach
gdyby inne przeświadczenie mieli
poszliby na pustynie lub w Alpy
żyć tylko swoim Bogiem

a ja tu w Annopolu świadectwem
tego co było i jest nam zadane
drogą-prawdą-życiem własnym
w rodzinie rodzin od pokolen
na polskiej strachowskiej ziemi

z dala od ideologii Jędraszewskich
w miłości tego co jest (także bo było)
realnie doświadczalnie fenomenologicznie
metafizyką stajac się tak lub inaczej
życie first potem dopiero teorie

jest w tym łamigłówka
bo Logos jest był będzie 
nad wszystkim we wszystkim
ale musi się wykształcić rozum
by prawdę poznawać wierzyć kontemplować

nie można wierzyć w nie-prawdę
coś bez rąk nóg głowy duszy sensu
poza kulturą poznawalną i poznaną
bo ktoś coś gdzieś mówi i pisze
kochamy autorytety rozumnie i z wiarą

to co ktoś mi opowie napisze opublikuje
a nade wszystko zaświadczy swym życiem
może być bardzo piękne dziekuję bardzo
ale nawet najpiękniejsze być musi jakoś
kompatybilne z mą drogą-prawdą-życiem

dzisiaj wszystko we mnie pisze sobą
tym poznanym odkrytym przeżytym
sam siebie bym zdradzał nie-pisząc
Boga mojego Jezusa z Nazaretu który jest
Ludzkośc bez Boskości sama siebie zdradza

       (piątek, 25 września 2020, g. 11.24)

***

moje admadejowe dyskursy


dlaczego nasi znajomi milczą
boją się rozmawiac publiczniej
boją się siebie swojej wiary
w lękach tylko metafizyczni

a przyjeżdża do nas biskup
i mówi czemu nie rozmawiacie
o sprawach Bożych w życiu
rodzin parafii szkół gmin w Polsce

biskup mówił o proroku Ezechielu
słuchaliśmy także proroka Izajasza
w pełnej zgodzie o Bogu i człowieku
że Jego myśli nie są myślami naszymi

jednak mamy coś wspólnego wszyscy
jesteśmy osobami (obrazem podobieństwem)
tego chyba żadna matematyka nie zmieni

zgadzam się w pełni z biskupem
nie rozmawiamy o sprawach ważnych
najbardziej unikamy świadectwa o Bogu
to i moja porażka katechetyczna

jak my się tego boimy mówi biskup
i w korespondencji madejowej dodam
wolimy posłuchac i pójść do domu
to gdzie ma się rodzić i odnawiać Kościół

w religii-Kościele wiele umowności
nie tak jest w zabawie z wnukiem
chce żeby być widzieć słuchać w zabawie
na serio nie po kaznadziejsku z daleka

i my chcemy być w Kościele jak dzieci
by nas widziano słyszano rozmawiano
bez dialogu nie ma wspólnoty
człowiek szlifuje się człowiekiem

     (czwartek, 24 września 2020, g. 14.22)

***

człowiek nieudacznik


dobrzy jesteśmy w matematyce
ale ciągle mało znamy siebie
nie ma jednej definicji osoby
jeszcze w trzecim tysiącleciu

owszem ma religia ale nie nauka
poznanie religii jest analogiczne
w teologii prawdę zna tylko Bóg
my poznajemy jakby tylko część

człowiek na obraz i podobieństwo
jest piękną propozycją Boga
obraz doskonałości człowieka
proporcjonalnie i analogicznie

ani tak ani siak nierozstrzygnięte
mamy pełną wolność bycia i poznania
w czym teologia mocna w czym nauka
choć i teologia chce być nauką

bez względu jednak na status
ani nauka ani jej siostra i brat teologia
nie mogą nam mówić musicie
wolność dialog prawda i wspólnota

bez człowieka nie byłoby teologii
i niczego by nie ubyło Bogu
ot taka prosta prawda
a ile w niej o godność osób apelu

z myśleniem jest kłopot w religii.kle
łatwiej jest uprawiać tradycję
być jej funkcjonariuszami księżom
Sobór zadał im nam większe myślenie

od myślenia uciekają w obrzędy
łatwe proste powtarzalne
a świat im ucieka w nieznane
przyszłość człowieka zależy od kultury

czy ksiądz może poznać co ojciec i dziadek
że dzieci idą swoją drogą z naszą pomocą
mają swoją wolę więc i prawa sprzeciwu
musimy uczyć się słuchać i... podpowiadać

przypatrzmy się radości naszych dzieci
są w niej cali sobą bez uwarunkowań
nam przy okazji taki świat przywracają
w starosci choć na chwilę i dłużej

stary ojciec i dziadek wie już namacalnie
że pójdzie swoją drogą nowe pokolenie
słuszne to prawe sprawiedliwe zbawienne
żyjemy tylko i aż na świadectwo prawdzie

prawdę poznałem słuchając Madejów
dzisiaj poznaję w dzieciach i wnukach
praeterit enim figura huius mundi
piękno-dobro-prawda ciągle zachwyca

     (czwartek, 24 września 2020, g. 13.24)

***

wiara i niewiara


w co
przyzwyczajeni przez tradycję
i chyba nie tylko naszą polską
fałszujemy kłamiemy sobie
że wiara to religijna tradycja
jakby przede wszystkim

w konsekwencji
odrywamy wiarę od doświadczenia
wiara to to co ktoś nam powiedział
wskazując na źródła kościelne
a nie nade wszystko życie

a my doświadczamy najpierw
od urodzenia
przede wszystkim
miłości i sensu
albo ich karykatury karygodne

budzę się w sensie lub bezsensie
każdego normalnego dnia
w rodzinie w domu u siebie
który ma założenia fundamentalne
z których najpierwsze jest
że w ogóle jest bo jakoś powstał
dom rodzina i ja sama sam

droga-prawda-życie jest
jeśli ja jestem sobą
z pamięcia tożsamością uczuciami
jeśli chcę jako tako poznać siebie
w siebie realną realnego z sensem
czuć się sobą akceptująco
czuć sens bezmiaru czasoprzestrzeni

religia przychodzi wtórnie
czasem może symultanicznie
przychodzi do życia (żywej osoby)
nie może przesłonić życia jakie jest
może jeśli rozumna ubogacić
Jezus niczego nie chce nam zabrać

Jezus jest faktem czasoprzestrzeni
kto Go odrzuca zniekształca fakty
ducha wiecznego cenzora hołubi
w sobie w swoim świecie
własnym demiurgiem chce być
wszystkiego
nawet miłości i wieczności

wiary się nie wymyśla
jest wyposażeniem bytowym osoby
z nim rodzi się człowiek
wiara nie jest wymysłem nakazanym
religia może ją tylko napełniać
doświadczeniem innych w tradycji

tym co inni dostali przeżyli
przekazali jakoś w kulturze
nadawać kształy akceptowalne
nie w szatach pierścieniach istota
nawet nie w liturgiach
które mają służyć zarówno
Bogu i doświadczającemu człowiekowi 
życie first- żywy człowiek chwałą Boga

wiara która nie szanuje rozumu
rozum który nie szanuje wiary
przeczą samym sobie
ze szkodą dla człowieka i świata całego
półkule też są dwie
tylko razem jesteśmy człowiekiem
i Bóg nam tego zazdrościć nie musi 

      (czwartek, 24 września 2020, g. 10.47)

***

o antybiskupach nie tylko

              /Zofii Stanisławie Beklen/

abp można odczytac dwojako
arcy- ale i anty-biskupi
są tacy byli i będą
grzeszni jesteśmy bez wyjątku
no może J23 i Andrzej Madej
ale innych nie poznałem

nie jestem wrogiem biskupów
tylko ich bezkarności intelektualnej
mamy się kłaniać pierścienie całować
nawet jeśli w nich Borgiow znamy
włoski ród hiszpański z pochodzenia
z papieżami w swym gronie

głupota jest groźniejsza od niewiary
bo wiary nie ma bez myślenia
religia bez niego jest zabobonem
staje się nieuchronnie antykulturą
antykultura antydialogiem antywspólnot
w imię czegoś niezrozumiałego

pisząc list w odpowiedzi na list inny
uzbierałem z faktów obraz Boga
wobec którego ten tamten niby ważny
staje się jako kropka na końcu zdania
mały malutki (prze)zarozumiały
żadna instytucja i pierścień tego nie zmieni

    (środa, 23 września 2020, g. 19.37)

***

tajemnica pisarska


myślę że mają wszyscy piszący
że świat im się zmienia pisząc
stan psycho-ducha oczywista
czy cielesny także tak sądzę
ale trzeba by podłączyć aparaturę

otóż tak jakby przy okazji
wychodzą istotne różnice
poznawania psycho-duchowego
i materialnego świata
wierzę że są nieredukowalne

to co mnie prowadzi to wnętrze
nie ma wnętrza bez zewnętrznosci
takie proste bywają zależności
ale istota skryta jest w pragłebi
zależności wszelkich w Logosie

Logos jest niematerialny
co stanowi szkopuł dla aparatury
dwa światy są niezastępowalne
tylko człowiek osoba ma tu wstęp
pomiędzy te dwa

pisząc jakbym tego doświadczał
dana istota rzeczy mnie prowadzi
anatomiczne palce na klawiaturze
przekazują ją całemu światu
do swego nieba mnie zabierając

     (środa, 23 września 2020, g. 14.49)

***

dwa światy świadomości

                  /przedtem teraz potem/

świadomość to nie tabula rasa
to spotkanie i dialog
miejsce czas wydarzenie
wydarzanie się zdarzeń

tylko człowiek dostał ten dar
w sobie we mnie - dwóch światów
wewnętrznego i zewnętrznego
nie każdy chce się im poprzyglądać

najpierw musi być zewnętrzny
by wewnętrzny świadomości istniał
wewnętrzny to możliwość wypełnienia
treścią przeobfitą

emeryt zna poznaje na sobie
gdy ma szczęście to i na wnukach
dzieje się życie w pokoleniach
odsłaniając kwantami tajemnicę

przedtem jest łańcuch pokoleń
genami kulturą wychowaniem
kulturą wychowania także
wychowanie jest kulturotwórcze

czasoprzestrzeń tajemnicza
pomieści wszystkie zdarzenia
życie jest ciągiem zdarzeń
w części mamy ich świadomość

nie mamy świadomosci wszystkiego
rzecz to zgołą niemożliwa
nie jesteśmy omnipotentni
i chyba to nie jest nam potrzebne

ogarniamy tylko część puzzli
ponad możliwości są zbędne
chyba że pomogą komputery
jakichś kolejnych generacji

wielkość kosmosu temu przeczy
nikt nigdy go jak bądź nie ogarnie
wymknie się umknie uleci
nie po to żyjemy na świecie 

to co tu piszę jest mną
ale przecież nie do końca
jest zapisem świadomości z dzisiaj
coś było przedtem i coś będzie potem

zapis spotkania w dialogu
tego co we mnie ogarnięte
świadome i podane jakby na tacy
z tym co przyszło kwantem (wszech)świata

nie wszystko zawsze ciągle świadome
wypływa ze mnie coś jakoś dlaczegoś
pod wpływem czegoś z tego co było
spotyka jakiś inny wycinek rzeczywistości

jakże cudowne są aspekty istotowe
one najważniejsze konstytutywne
niczym szkielet wszechrzeczywistosci
owszem inne mogą wzbogacić koloryt

szkielet możemy obsypać czym lubimy
wzornictwem nam dostępnym
byle szkielet to uniósł
bo nic szkieletu nie zastąpi

mam świadomość swej skonczoności
w danych ciągach sens znalazłem
nowe są już tylko dodatkiem
ot implikacje drogi-życia-prawdy
dobrze że są choć niekonieczn(i)e

ciągów życiowych nie wymyślam
jak Newton hipotez naukowych
są dane zadane drogą-prawdą-...
bardziej skończone niż nie

skończoność bywa wypełnieniem
czego przykład Symeona bezcenny
słowa Jezusa z krzyża powiedziane
jakże różne a jakże podobne

czasoprzestrzeń niezbadna do końca
była jest i pozostanie
także przypadki ze świadomością
wypadkami nagłymi zmienianej

    (środa, 23 września 2020, g. 14.36)

***

człowiek-osoba-czasoprzestrzeń

człowiek i osoba używam zamiennie
choć to nie jest tożsamość
jedno-jednoznaczność
człowiek to psycho-cielesno-duchowa całosc
osoba to duchowa-psychiczność w ciele
niech inni precyzują zdefiniują badają

czasoprzestrzeń to zbiór zdarzeń
w zasadzie tyle nam wystarczy
w krótkiej historii czasu
rozszerzającego zda sie wszechświata
życie człowieka to ciąg zdarzeń
i jak teraz to złożyć 

       (wtorek, 22 września 2020, g. 20.57)

***

rewitalizacja wnukami

               /cykl i droga życia dopełnienia/

kto dożył wie czuje rozumie
czym jest ta faza życia babć dziadków
jakby drugie życie w grze uzależnionych
drogą-prawdą-życiem całości w jedności

poznajemy z nimi drugi raz świat i siebie
uczymy się patrzec przeżywać ponownie
jak ten pierwszy raz którego nie pamiętamy
wczuwając się w siebie człowieka w nich

pokój-dobro-miłość w samej istocie
piękno-dobro-prawda jest w tym
najpierw jakby w nich dzieciach
ale i w nas naszym doświadczaniu  bycia

    (wtorek, 22 września 2020, g. 15.33)

*** 

Kościół a psychologia


nie ma wiary bez myślenia
czyli i Kościoła nie ma
byłaby tylko wydmuszka

Kościół coś wie o człowieku
poznaje swoimi metodami
abstrahować od nauki nie może

zarówno wczoraj jak i w Nazarecie
wczoraj ja doznawałam w Nazarecie Jezus
w Międzybrodziu Bialskim Szymik Janusz

jak można sobie z tego nic nie robić
Andrzeju Madeju biskupie Kamiński
czas inny nastał minął wiek XX

nauka też dobrze poznaje człowieka
mózg pamięć tożsamość preferencje
gdzie cię nie chcą rzadko bywaj

prawa człowieka nie są tylko wymysłem
nie liczyć się z nimi jest głupotą
wzniuosłą wyrazem ludzkiego sumienia

nie wszystko można nakazać człowiekowi
bo zapisane w prawach stanowionych
naturalne każdy musi sam zrozumieć

Kościół może pomóc pomagać służyć
pokorną nauką świadectwem nie władzą
Jezus wyszedł-minął poszedł gdzie indziej

Boże dajcie Bogu cesarskie cesarzom
osobowe zostawcie naszym osobom
odpowiedzialności i miłosierdziu

      (wtorek, 22 września 2020, g. 12.23)

***

pisanie (i poeci)

          /ach te wieczne dilemmas/

nie wiem kim są poeci
ale wiem czym jest pisanie
potrzeba wszechogarniająca

gdy kogoś dopadnie
jest dla świata (innych) stracony
schwytany w posługę pisania

budzi się i jest sobą
zdrowy albo połamany
z myślą przewodnią codzienną

więc siada by ją zapisać
ona błyszczy rozwija prowadzi
trwa krótko lub bardzo dłużej

na koniec wpada w kontemplację
i znów jest bezużyteczny
prawda wiara rozum obezwładnia

postawa miłości intelektualnej
jest niebezpieczna społecznie
jeśli nad nią mocno nie pracować

     (wtorek, 22 września 2020, g. 11.19)

***

Kościół i (a) matematyka

              /i badania rozwoju mózgu/

wczoraj pisałem matematyka i teologia
jeszcze bardziej chyba a sam Kościół
nieprosty do zdefiniowania kiedyś
zwłaszcza w dzisiejszych czasach

święty Kosciół grzesznych ludzi
Święty Apostolski Powszechny
Jezusa Chrystusa z Nazaretu
i nas ochrzonych wierzących

jesteśmy Kościołem
człowiek jest drogą Kościoła
ale nie jego instytucji
wielkiej globalnej organizacji

jest więc i  przecież zło w Kościele
jakbyśmy się nie zarzekali
JPII przeprasza za grzechy Koscioła
każdy papież musi za antysemityzm

dzisiaj najgłośniej o pedofilii
mówią że jej nie ma w Kościele
tylko są problemy księży pedofilów
różne preferencje i wykorzystywanie

organizacja ma władzę i strukturę
dokumentację prawo sądy
życie wsobne zawiłe nie-jasne
jest częscią tego-obecnego świata

trudno znaleźć część wspólną
bez dodatkowego światła
i ja jestem Kosciołem jego drogą
w Strachówce i po krańce świata

najbardziej wspólna i uniwersalna
jest więź z Jezusem z Nazaretu
tą osobą bohaterem Dobrej Nowiny
korzystając z pracy-posług Kościoła 

     (wtorek, 22 września 2020, g. 10.21)

***

wiara-potencjał-wypełnienie


o rzeczywistosci człowieka 
nie można myśleć ani mówić
bez sensu i ducha
tak jak pisać bez znaków 
śladów liter alfabetów

na przykłąd o naszym domu
dotkniętym starością
w samych metrach pieniądzach
przepisach i trudnosciach
bez jego historii i przeznaczeniu

Matko Boża Annopolska
wymarzyła Cie Jackowska
ideały swe spełniła (1910)
Kapaoni tu wzrastali 
i pomocy Twej doznali

żeby mówić o czymkolwiek
a zwłąszcza uzdrowieniu
trzeba dotknąć istoty rzeczy
to nie są dokumenty i budżet
wierzę w potencjał dzieci

dadzą sobie radę ze wszystkim
jeśli wykorzystają potencjał
dano im i mają potęgę
tak jak nasze stare pokolenie
wolność godność sens odzyskało

opowieść ma swój czas
nie warto go przekraczać
ale powiedzieć dziękuję
moje oczy widzą wypelnienie
to które było mnie przeznaczone

ważniejsze zrozumieć siebie i sens
który był do odkrycia
naszą drogą i prawdą i życiem
niż marzyć o dalszym życiu
jakby wbrew wlasnej narracji

nie zaczyna się żyć po raz drugi
w tej samej czasoprzestrzeni
którą sie przejrzało na wylot
zbiór zdarzeń zrozumiało
w prawdzie do kontemplowania

sens wymiar kontemplowania
czym jest zgłębić
jest chyba kresem bytowania
osoby z gatunku homo sapiens
alfy i omegi stworzenia

    (poniedziałek, 21 września 2020, g. 21.55)

***

moc istoty rzeczy

       /osoba poza istotą rzeczy ginie/

o nierozstropni
żeby gorzej nie pomyśleć
jeśli jej nie szukaci
nie będziecie wiedzieli
nawet kim sami jesteście

istota rzeczy czyni człowieka
odsłania głębie tajemnicy
do dna i na wyżyny
po kontemplowanie prawdy

istota i człowiek sa  nierozdzielni
rozdzieleni giną
ale nie musi to znaczyć
że i biologicznie

może powstaje nowy gatunek
krzyżówka czegoś z kimś

      (niedziela, 20 września 2020, g. 22.34)

***

nasz Kościół

          /to już nie jest normalna tradycja/

nasz mój Kościół się skończył
wraz z wyjazdem Madeja z Polski
definitywnie po śmierci Papieża

nastał ten co zawsze organizacją
władzą hierarchii nade wszystko
podziałów na ich i nas my i oni

dawali nam dobitnie odczuć
w Strachówce Jadowie diecezji
kolonie Caritas stypendia FDNT

nie liczyli sie z naszymi uczuciami
nie liczył się proboszcz Jerzak
wynosząc Wota Wdziecznosci

a kimże jest dla nich człowiek
czym pamieć tożsamosć patriotyzm
tylko kaznodziejskimi figurami

znów to przekleństwo wróciło
Kościoła wy-niośle-kluczającego
przemilczaniem na bij zabij bliźniego

doświadczyłem dzisiaj Strachówką
posługą biskupa Ordynariusza
świecącego dekoracje i tablicę

jakby wszystko zaczynało się teraz
wraz z nim z nimi i tymi za plecami
jakby historii tutaj nie było od 1948

jeszcze wcześniej z końca wojny
gdy ksiądz Hilary Jastak posługiwał
by kiedyś Kosciół tu powstał u nas

chwalebna karta historii Starchówki
nieznana dziś świętującym nastawe
nie łączymi pamieci i tożsamości

nie łączą wiary i rozumu posoborowo
odrywają fakty i ludzi i interpretację
nieznana im kontemplacja prawdy

jakby w czas przeszły wrócili ale do PRL
wycinając Solidarność i 30-lecie wolności
Prymasa Tysiaclecia od 1-szego proboszcza

przecież on przysłał księdza Michałowicza
by organizował w Strachówce parafię
ze stodoły i remizy przeszli do kaplicy

cóż powiedzieć Marii i Andrzejowi Królom
wśród innych tzw dobrodziejów parafialnych
ją wybrali na matkę chrzestną chorągwi 1948

ją jego traktował ks Michałowicz jak rodzinę
u niego na plebanii kolejnej oddała ducha Bogu
a nienawiść klasowa wróciła PiS-KEP-ustrojem

czułem się jak wśród obcych ludzi dzisiaj
po raz kolejny wyobcowany złą ich wolą
zapatrzonych w to co było nomenklaturą PRL

kościół to nie budynek z kamieni i złota
ani marmurów i nastaw najprzepiękniejszych
Kościół żywy i prawdziwy to jest serc wspólnota

nie usłyszałem o błogosławieństwie dla rodzin
udzielonym nam wszystkim w Strachówce
przez Prymasa Kardynała Wyszyńskiego

ten obraz MB Jasnogórskiej wisiał na chórze
takie Prymas podpisywał rodzinom parafiom
wisiał też u nas jako że w Rodzinie Rodzin

długo by pisać co czułem co myślałem
sprzecznosci widząc wiele i COVIDOWYCH
instrukcje wiszą na drzwiach płyn na ławce

a Komunia do ust jest jak było w tradycji
na nic odezwy upomnienia episkopatu
kto tu jest kim więc i w jakiej epoce żyje

     (niedziela, 20 września 2020, g. 18.14)

***

duch i materia

     /bez serc bez ducha to szkielety.../

kiedy ktos je rozerwie
nie pozna chyba niczego
na pewno tajemnicy życia
czyli człowieka-osoby
bo cóż bez człowieka
nie ma poznania prawdy
przekazywanej w kulturze

domu naszego nie ma
nawet jeśli jeszcze stoi
a cóż gdyby się rozsypał 
dom ziemskich doczesności

nie ma domu naszego
w opisie jego materii
bez ducha założycieli i trwania
jest bezdusznym szkieltem 

to takie współczesne
jak rozmowa o rolach społecznych
bez dotkniecia nawet
o istotę rzeczy

taki jest dzisiejszy materializm
cieszą się Marx Engels Lenino-Stalin
pośmiertnym triumfem swoich teorii
ponad prawdę do kontemplowania
 
      (niedziela, 20 września 2020, g. 15.58)

***

życie jako ciąg zdarzeń...

              /... albo Jezus i matematyka/

życie człowieka jako ciąg zdarzeń
też jest faktem wieczności
niepowtarzalnym czyli unikalnym

są nieograniczone obszary
których pola nie są nieskończone
zwarte powierzchnie bez granic

człowiek osoba podobnie
analogicznie i proporcjonalnie
każdy jest takim własnym ciągiem

jednostkuje nas ciało materialne
pomiotuje nasze świadome ja
badanie poznawania bez końca

matematyka pomoże teologii
teologia pomoże matematyce
wiara i rozum kontemplacji

papieże już zaczęli tę pracę
fides et ratio napisał Wojtyła.PL
laudato si Beroglio Argentyńczyk

droga-prawda-życie to ciągi
zdarzeń zewnętrznych i wewnętrznych
nie da sie włączać wyłączać dowolnie

przeskakiwać z jednych do innych
tracąc podmiotowość i tożsamość
tego się nie da zanegować

dziekuję Ci Panie Jezusie
Tobie Twojemu Ja i Ty z Nazaretu 
któż równy Tobie (Cyprian Norwid)  

fizyk-matematyk nawet niewierzący
wychwala jedność nieskończoność
piszą o wybrańcach bogów (Infeld)

     (niedziela, 20 września 2020, g. 11.04)

***

życie - praktyka potem teoria 


już wiem heureka
dlaczego nie jestem filozofem
choć zadatki chyba miałem
w umyśle spekulatywnym
jak ocenił ks prof Kłósak
jeśli dobrze dosłyszałem

skoro on mi umarł
w trakcie pisania magistra
o istocie człowieka u Ingardena
tak sie skończyć musiało
było minęło
praw życia i śmierci nie zmienisz

bez niego ani do progu
a o czymkolwiek po co
wróciła istotą człowieka inaczej
drogą-prawdą-życiem

im więcej w każdej części triady
więcej czego - bytu bytowości 
istoty istnienia
może lepiej małą trójcą to zwać
trójcą człowieka osoby
samoświadomością 
wzorem samoświadomości Jezusa
Zenitu Wszechdoskonałości Dziejów
tym skarb ogromnieje 
jednością całości

     (sobota, 19 września 2020, g. 13.14)

***

ciągi zdarzeń i sensu


ciągi mogą mieć sens
zawsze i tylko osobowy
przed człowiekiem objawiany
jest częścią tylko naszego świata
o innych może wiedział  Tolkien

ciągi takie mają nie tylko sens
ale i psychologię
nierozdzielną z podmiotem
ciągi mają wpływ na nią

różnie bywa w ciągach
dominujących pobocznych
jedne się rozwalają giną
drugie rozkwitają
miłość bywa z obu stron

kocha się ciągi główne
one nas pochłaniają
ale i bywamy kochani
z ciągów innych
miłość nas współtworzy

zapisałem nieudolnie obserwację
od świata za oknem w słońcu
do dziurawej podłogi łazienki
dlaczego mnie to nie zabija

owszem chcę czytać książkę
o matematyku młodym
którą napisał inny matematyk
a właściwie fizyk teoretyk
co prawie na jedno wychodzi

książki jednak jeszcze nie zacząłem
dopiero leży na krześle
przez Grażynę zakupiona
przez Internet w antykwariacie

ale samo poznanie Galois
Evarista Galois ... pour être exact
nie bardzo wiem jak do tego doszło
ale mnie zafrapował
znlazłem książkę o nią poprosiłem

teraz słucham wykładu o nim
Galois theory I Math History NJ Wildberger
owszem język i materia niedostępne
ale wyobraźnia jak najbardziej

przepraszam bardzo muszę zacytowac
i to cały długi fragment
posmakujcie niedostępności
dla innych prostej jasnej jak Słońce

Galois theory gives a beautiful insight into the classical problem of when a given polynomial equation in one variable, such as x^5-3x^2+4=0 has solutions which can be expressed using radicals. Historically the problem of solving algebraic equations is one of the great drivers of algebra, with the quadratic equation going back to antiquity, and the discovery of the cubic solution by Italian mathematicians in the 1500's. Here we look at the quartic equation and give a method for factoring it, which relies on solving a cubic equation. We review the connections between roots and coefficients, which leads to the theory of symmetric functions and the identities of Newton.

Lagrange was the key figure that introduced the modern approach to the subject. He realized that symmetries between the roots/zeros of an equation were an important tool for obtaining them, and he developed an approach using resolvants, that suggested that the 5th degree equation was perhaps not likely to yield to a solution. This was confirmed by work of Ruffini and Abel, which set the stage for the insights of E. Galois.

czyli także How Mathemtics Happened
The First 50 000 Years
włączać już i psychologię i duchowość
nie wolno zatrzymać sie na materii
bardziej jeszcze urealnić matematykę
i teologię napisać na fenomenologii

droga-prawda-życie jest jednością
może nią stać się tylko w osobie
czego od dawna doświadczam na sobie  

inne ciągi zdarzeń
dają efekt innych psychologii
ale to znów za małe zakresy
bez naszej duchowości

     (sobota, 19 września 2020, g. 11.22)

***

ustrój niedorzecznego Prezesa


Kaczyński go stworzył
a wszystkich którzy za nim poszli
uczynił niedorzecznymi jego mocą
niedorzecznymi się stali dobrowolnie
chcącym nie dzieje się krzywda

co łatwiej powiedzieć
niedorzeczny ustrój
czy niedorzeczni ludzie
którzy go tworzą i wspierają

najwieksza w tym wina Kościoła
nie ma już papieża
który by za to nas przeprosił
niedorzeczni nie uznają swojej winy
mają swoje radia telewizje prasę
organizacje świeckie i kościelne
budżet prawników hierarchię
układy układziki lokalno-centralne

można żyć ideałami Dobrej Nowiny
w prawdzie z prawdy i dla prawdy
dialogu wspólnoty ludzi dobrej woli
rozumnością najwyższej kultury

nie ma takiego człowieka na ziemi
który jest najmądrzejszy
z całego gatunku lydzkiego
z całej dotychczasowej kultury
wyczerpując potencjał rozumności

takim się zrobił nasz Dyktator-Kaczorski
nikt mu tego nie wyperswadował
największa jest wina Kościoła
nie ma kto powiedzieć słów prawdy
nie ma z kim  o prawdzie dialogować
dawanej z pokolenia na pokolenie
dorzecznej dorzecznie w istocie
bo nie mamy pasterzy
Jezus nad Polską płacze

mogą w przepaść pociągnąć naród
zarozumialstwa jedynowładztwa ułudy
bo większość zyskali w wyborach
nigdy jej nie mając w rozumie i kulturze
nawet w procentach wyborczych
zebrali ich tylko 37.58 % głosujących (aż)
które nie pozwolają wszystkiego czynić

wszystko w myśl przyzwolenia głupich
ogłupiałego narodu i biskupów Kościoła
którzy na prawdę i dialog ogłuchli oślepli
nie tylko pozostałych 62.42 %
jakby nową drogę do nieba zobaczyli
że trzeba jej bronić jak źrenicy
jak bramy do nieba
jak Zbawienia przez krzyż Jezusa
i Jego Zmartwychwstanie
w całości Jego nauki
Dobrej Nowiny
nie dobrej bo politycznej zmiany

na próżno dla nich Sobór
na próżno papieże posoborowi
cud Polskiej Drogi Wolności
objawienia Ducha i Solidarności
Rzeczpospolitej Norwidowskiej 
i tak dalej dalej dalej

opozycja też ideologiom służy
wyborczym które dają sukcesy
modom ludzkim a nawet zwierzęcym
teoriami aberracyjch zbyt wyborów
byle coś ugrać dla siebie (partii)
nade wszystko czyli po co prawdy
wystarczą ich modowe inspiracje

pierz susz noś dłużej -
dbaj o to co kochasz (kutkę jeansową)
przedłuż życie swoich ubrań
zadbaj o lepsze jutro…

czy pranie i suszenie może pomóc 
w dbaniu o naszą planetę- owszem
sprawdź jak możesz to zrobić 
bez zbędnego wysiłku
www.electrolux.pl/care...

ale jest prawda i ona zwycięży
aspektów istotowych i konstytutywnych
ponad schematy i uprzedzenia
kto jej pragnie i szuka
temu się daje oddaje z miłością
i wolność przynosi (aż po kontemplację)
od wszystkich głupich ludzi i ustrojów
Droga-Prawda-Życie tam prowadzi

narody istnieją z kultury i dla kultury
przyszłość człowieka jest tam właśnie
nie dla samych nastaw tablic pomników
bo za nimi musi być coś więcej
prawda całości w jedności Logosu
nie samych epizodów historii i polityki

     (piątek, 18 września 2020, g. 11.02)

***

antysoborowy Kaczyński


Kaczyński nie potrzebuje innych
nie potrzebuje soborów
nie potrzebuje wspólnot i dialogu
on sam chce być wszystkim bogiem
stał się przekleństwem dla Polski

wiesz kto jest wielkim posłuchaj chwilę
nauczę ciebie mówił i napisał Norwid
poznawać wielkość nie tylko w mogile
w dziejach lub w niebie
 
wielkim jest człowiek któremu wystarczy
pochylić czoła
żeby bez włóczni w ręku i bez tarczy
zwyciężył zgoła
 
niższym się stawszy on zawiść poniża
przyjmuje sławę i niesławę nerwy
prawdę - sumieniem

     (czwartek, 17 września 2020, g. 23.04)

***

życie w istocie rzeczy

budować mieszkać myśleć
napisał Martin Heidegger
droga prawda życie
powiedział Jezus z Nazaretu

nie można żyć abstrakcją
świecką ani religijną
taki wniosek wysnuj
i z odwagą będę bronił

dom nie może zwalić się na głowę
na próżno trudzą się budowniczowie
jeśli Pan Sensu Logosu nie wspiera
cóż po pałacach nam bez myśli

kto myśl poznał zgłębił dostał
drogą-prawdą-życiem
mieszka z nią w niej (Logosie)
niczym Słowo wcielone

     (czwartek, 17 września 2020, 14.29)

***

nastawy ołtarzy i istota rzeczy


wychwalam księży pracowitej służby
pięknu dobru prawdzie w Kościele
trudzą się i gospodarczo
by podołać podjętemu wysiłkowi

nastawy są tylko jednak nastawami
by ładniej było w świątyniach
gusta są różne i zmienne
na ile talentu i funduszu wystarczy

znam kolejnych księży kolejne nastawy
w parafii mojej w Strachówce
bardzo nam pomagały w modlitwie
wiązały bardziej z naszym miejscem

nic jednak istoty przesłonić nie może
Kościół to nie budynek z kamieni i złota
kościół żywy i prawdziwy to serc wspólnota
wierszy katechetyczny prosto w nią utrafia

istoty Strachówki szukajmy gdzieś dalej
w dziejach w pamięci tożsamości kulturze
w ideale wspólnoty lokalnej mieszkańców
której poza otwartym dialogu nie znajdzie

Sobiescy i Norwidowie ze znanych rodów
Konstytucja 3 Maja największym z momentów
polskiej narodowej świadomości tożsamości
jeśli nie znamy zapomnimy nic jesteśmy warci

przyszłość człowieka zależy od kultury
powiedział święty Papież Polak Wojtyła
Norwida nazwał jednym z największych
chrześcijańskich myślicieli Europy 

kochał go jak brata i Mistrza duchowej poezji
wskazał go nam przed katedrą św Floriana 1999
ba wpisał do nauki Soboru Watykańskiego II
czas głośniej upomnieć się o to ze Strachówki

gdy idzie o najświętsze sprawy człowieka i Boga
warto nam wszystkim poróżnionym współdziałać
bez względu pod jaką nastawą ołtarzy
bo nie po to piękno jest

lecz by zachwycało do pracy
aż po zmartwychwstanie
Rzeczpospolita Norwidowska
stała się tej prawdy drogą

"Związek między pięknem – pracą – zmartwychwstaniem: sam rdzeń chrześcijańskiego być i działać, esse et operari....
Dzieje Apostolskie mówią o pierwszej wspólnocie chrześcijańskiej, jaka ukształtowała się w Jerozolimie po dniu Pięćdziesiątnicy wokół apostołów, którzy w tym właśnie dniu otrzymali Ducha Świętego: Ducha Prawdy – Parakleta, Pocieszyciela.
Pragnę to jedno słowo: “trwali”, słowo świadczące o historycznych początkach Kościoła, odnieść do nas tutaj zgromadzonych. Do wszystkich, którzy trwają w tej samej, co tamta “wspólnocie”, a o wspólnocie tej stanowi “nauka apostołów… łamanie chleba… modlitwa” 
Równocześnie jednak to wasze “trwanie we wspólnocie” Kościoła, ludzie kultury, przedstawiciele środowisk twórczych, artyści, posiada znaczenie szczególne. Myślę o was, tutaj zgromadzonych – ale myślę także o wszystkich, którzy do tej samej wspólnoty należą zarówno na ziemi polskiej, jak i poza jej granicami: wielka wspólnota ludzi, którzy “trwając” przy wielorakim warsztacie twórczości, służą “trwaniu” i przetrwaniu narodu. Naród bowiem trwa w swojej duchowej substancji, duchowej tożsamości przez własną kulturę" (w linku, ukośnikach)

księże biskupie Romualdzie
poznaj dzieje naszej gminy
zwłaszcza naszej szkoły
dobrej szkoły powiedział abp Hoser

musiałem to napisać i wysłać
aby znała diecezja i kuria 
znał Kościół wiedziała Ojczyzna
wszyscy ludzie dobrej woli

myślac o niedzieli nie mogę się nadziwić
że o tym nie rozmawialiśmy dotąd
zwłaszcza podczas przygotowań wizyty
tylko o nastawie i tablicy dla Prymasa

     (czwartek, 17 września 2020, g. 14.39

***

opowieści pośmiertne (ze Strachówki)

            /dzieciom biskupom Polakom/

to takie proste
a dopiero dzisiaj na to wpadłem
radość opowieści pośmiernych
mają nie tylko misjonarze
ja także drogi Andrzeju

dlatego nie słuchają za życia
czekają aż się uwiarygodnimy
bezapelacyjnie na śmierć i życie
prawda którą żyjemy nie ginie
żyjący nie mają na nią czasu

moja jest o człowieku
który szuka aż znajdzie
siebie sens Logos w prawdzie
Polskę Kościół historię kulturę
po Zenit Wszechdoskonałości

muzyka i literatura prowadziły
wcześniej duch i wychowanie
w rodzinie Kapaonów
w Legionowie i Annopolu
i wszystko co było w nich wcześniej

Prus i Norwid mają w tym udział
po czas sprzed Konstytucji 3 Maja
mazurki polonezy nokturny Chopina
w Andrzeju Kościół był najpiękniejszy
wiarygodnym świadectwem człowieka

opowieść pośmiertna się snuć będzie
o każdej każdym z nas na miarę 
rodziny prawd odkrytych spisanych
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
nie tylko misjonarze i apostołowie

    (czwartek, 17 września 2020, g. 12.47)

***

moja solidarność na wieczność


najpierw był rok 1980 i 81
teraz już XXXX rocznica
a solidarnosć mnie wzywa

dzisiaj z ofiarami w Kościele
księżowskich pedofilii
żadnej chluby a same cierpienia

mnie spotkało niewiele
a wystarczy by innych rozumieć
choć w części ich życie niszczone

gdybym wtedy miał wzrost i siły
może żałowałby ksiądz ten tamten
że skrzywdził czlowieka małego

życia nikt nikomu nie zwróci
tylko Jezus wskrzeszał uzdrawiał
podobno są i tacy pokorni słudzy

Boże odpuść mogę mówić za siebie
obraz Jezusa mi pomaga gdy...
...oddala się z rodzinnego Nazaretu

jakbym widział i słyszał u Niego
bądź z tymi którzy źle się mają
nie przegrasz życia (Zbawienia)

     (środa, 16 września 2020, g. 16.42)

***

masakrowanie wiary i rozumu.pl

      /poza prawdą spotkać się nie można 
          - także w Kościele -
         można dokonac duchowej eutanazji/

od 5 lat nas masakrują
ludzi myślących w Polsce
PiS-KEP-ustrojem się nazywają
bez siebie dziś wiele tracą

prezydent łamie prawo i konstytucję
prezes rządzi ale za nic nie odpowiada
Kościół albo błogosławi albo milczy

rok 1980 się przypomina rozumowi
i rozdział 3 encykliki centesimus annus
dzisiaj papieże i święci za daleko
Jezus płacze bo nie mamy pasterzy

odpowiedzialność każe krzyczeć
świadkowi Polskiej Drogi Wolności
kiedyś byli wielcy Norwid Miłosz
dzisiaj nawet ja muszę szaraczek

od początku ich rewolucji
tzw zjednoczonej pis-prawicy RP
która na rozum i kulturę nie zważa
jedzie za to na religii i Kościele

popis chamskiej bezczelności
dają w parlamencie dzień w dzień
dzisiaj procedują szczyt bezprawia
o bezkarności ich-swoich urzędasów

co jeszcze rozum znieść może
konstytucyjności i praworządności
aspektów istotowych i konstytuytywnych
całej rzeczywistości człowieka świata Boga

możemy i trzeba się spierać o wiele
o prawo do życia nie aborcji
ale prawo decyzji dać i medycynie
nie być wyrocznią dla innych wolności ludzi

to musi stanąć przed trybunałem rozumu
co - wszystko
bo bez myślenia nawet wiary nie ma
jest prawo do wolności także w religii

tylko wolny żywy człowiek chwałą Boga
zniewolenie chwały nie uniesie
wolność jest stanem wewnętrznym
kultura na prawach rozumu ma wspomóc

nie mówcie mi co moja Ojczyzna (Kościół)
bo…
stawię się przed Bogiem i trybunałem waszym
bronić drogi-prawdy-życia

poza prawdą spotkać się nie można 
także oczywiście w Kościele
i w nim można dokonać duchowej eutanazji
mówi ofiara księdza pedofila Janusz Szymik

on chce spotkać papieża któregokolwiek
który chciałby go wysłuchać
i wyciągnąć konsekwencje wobec hierarchów
którzy zabili zdeterminowali jego życie

     (środa, 16 września 2020, g. 15.07)

***

o Zenicie Wszechdoskonałości


oczywiście to z Norwida
ba z Fortepianu Chopina
cóż może być bardziej polskiego
o wymiarze ogólnoświatowym

oczywiście i religijnym
bo Jezus jest tym Zenitem
i jesteśmy na szczytach dialogu
człowieka myślącego Polaka katolika

ja to mam szczęście dodatkowo
mieć światło relacji z Apostołem Azji
śmiało można powiedzieć i świata całego
piszę w takiej perspektywie słowa swoje

w czasach w których problemem jest Polska
pod PiS-KEP-ustrojem rozum gubiącą
a skoro rozum to i prawdy wiary
wiara z rozumem kontempluje prawdę

Kościół jest największą organizacją
w Ojczystym Kraju nad Wisłą
także nad Osownicą w gminie Strachówka
ma największy wpływ na myślenie ludzi

jasne że jest wymiar Kościoła Jezusa
Jezus to prawdziwy Bóg i Człowiek
skoro Jezus wcielony tym bardziej Kościół
nie można go widzieć tylko duchowym

kto odmawia Jezusowi człowieczeństwa
jest heretykiem uczyli mnie mistrzowie
kto wcielenia w organizację nie widzi K-ła
nie rozumie mnie ludzi zwykłych na ziemi

nie ma prawdy wspólnoty bez dialogu
piszę mówię bez żadnego zawahania
nie ma wspólnoty Kościoła Jezusa naszego
jest bezduszna nieodpowiedzialna organizacja

sprawa pedofilii i przemilczania bliźnich
które łaczę w życiu dziejach mojego Kościoła
w połączeniu z bezkarnością PiS-partii Prezesa
tworzą karykaturę państwa niepraworządności 

są urodzeni do myślenia i mają to we krwi
urodzeni do posłuszeństwa mają je we krwi
zwłaszcza gdy utrwali to złe wychowanie
do wolności jesteśmy stworzeni do prawdy

Zenit Wszechdoskonałości wymaga prawdy
prawda dialogu wiary rozumu kontemplacji
nie ma co najpierw zaprzeczać innym źdźbła
belką ich łomotać bezdialogiczności (Logos)

słyszący widzący nie mogę myśleć inaczej
przeczyć naocznym faktom polskiej drogi
dewastowanej Ojczyzny Matki i mej Ziemi
religijnymi frazesami Kaczyńskiego prezesa

     (wtorek, 15 września 2020, g. 19.58)

***

hierarchia i prawda


czym jest hierarchia mniej wiadomo
niż czym jest prawda
która wszystkich filozofów zajmuje
od zawsze i zawsze będzie
bo życia bez niej być nie może
a bez hierarchii jest do pomyślenia
pęd życia może ją zastępować

sięgam do słowników i encyklopedii
1. hierarchia to układ elementów jakiejś struktury uporządkowany od najwyższych do najniższych według określonego kryterium
2. hierarchia to grupa ludzi sprawujących władzę

w języku potocznym 
ogół wyższych duchownych w danym Kościele
zwanych hierarchami

porównuje się różnych mundurowch
wojsko policja duchowni sutannowi
hierarchia u nich podobna rolami
jedni drugich mają się słuchać

uznaję tylko ich pożytek organizacyjny
innego sensu dla mnie nie mają
mądrości ani innych cnót nie przydają
tytuły pierścienie kolory szat i władza

mądrość i inne dary Ducha (Świętego)
nie rozdają organizacje i urzędy
tradycjonalizm na to jest ślepy głuchy
nie wierzą w prawdę wiary i rozumu

mówię piszę o tym dzisiaj naglony
przyjazdem biskupa do Strachówki
obyśmy dialogiem we wspólnocie
prawdę obronili pamięć i tożsamość

taką mi dano i zadano misję
drogą-prawdą-życiem Józefa K
Polskiej Drogi Wolności (i godnosci)
odzyskiwanej historią kulturą myśli

księże biskupie kochany Kamiński
nie mówię piszę czego chce hierarchia
ale prawdę daną wiarą i rozumem
aspektów istotowo-konstytutywnych 

jak Duch Święty poznawać pozwala
osobie myślącej fenomenologicznie
co Papież-Polak nazwał wprost (2003)

     (wtorek, 15 września 2020, g. 15.23)

***

bierzmowanie Strachówki


10 lat temu napisałem
posta pod takim tytułem
co zapisane nie ginie
wraca na przyjazd biskupa

uchwycone wiarą i rozumem
to co się wśród nas wydarzyło
żyje pamięcią tożsamością
nie znika kryte kolejną nastawą

nastawa ma uwypuklać
to co jest naszą świętością
ołtarz ofiarny jest ważniejszy
z najważniejszym tabernakulum

tak było jest i będzie
w Kościele Jezusa Chrystusa
nie ręką ludzką uczynionym
według różnych stowarzyszeń

Bogu samemu i Kościołowi
Wota Wdzieczności ofiarujemy
bez względu na księży zmiennych
wszyscyśmy sługami prawdy

póki dialogu w Strachówce nie ma
marnują się dary Ducha Świętego
w polskiej wspólnocie lokalnej
przyszłość nasza zależy od kultury

    (wtorek, 15 września 2020, g. 14.03)

***

Jezus Kościół i ja-my


to relacje najbardziej osobowe
a nie tylko teoria i tradycja
także w moim naszym przypadku

mogę klęknąć przed światem
wyznać Pan mój i Bóg mój
na świadectwo nie dla instytucji

nie dla (s)praw jakichś czyichś
gwałcących wolność i godność
co się komu podoba urzędowo

tak kiedyś robił wesoły proboszcz
proboszcz Wesołej Wysocki
imponował mi na pielgrzymkach

młodość czym nasiąknie
tym na starość trąci
nieprawdaż

tak rozmawiam i pisze z biskupem
który przyjedzie w niedzielę do nas
to także Misjonarzom i Apostołom

dialog jest podstawą wspólnoty
prawda piękno dobro wypełnieniem
wiarą nadzieją miłością w Kościele

gdyby nie papieże zginąłbym marnie
pod pręgierzem tradycjonalistów
nie byłbym tak odważny myśleniem

     (wtorek, 15 wrześniua 2020, g. 12.23)

***

to prawda

      /mój Pan Życia i Bóg Życia mój/

że jestem do niczego
dzisiaj w myślach cały
nie w rzutkim działaniu

że Boga spotykam adoruję
w świecie wewnętrznym
nie w wielkich zgromadzeniach

że poszedłem kiedyś na zew
Solidarności katechezy samorządności
i strzegę pamięcią i tożsamością

że dzisiaj wstałem jeszczy by to spisać
dla biskupów kanclerzy sekretarzy
oni jeszcze w podręcznikach tradycji

a prawda stała się i jest moim domem
budowaniem zamieszkiwaniem ciałem
codziennie jeszcze ją kontempluję

zamieszkuję z wszystkimi sakramentami
najbardziej ten małżeński zdecydował
potem ten rodzinny z urodzenia i chrztu

czyli inny bywa porządek teologii życia
niż podręczników katechetycznych
życie first zawsze jest u Pana Boga 

to prawda codziennie mi się daje
nie spada słowem myślą znikąd
cała jest z mojej drogi-prawdy-życia

pierwszej myśli słowa odczucia
kto nie uchwyci odczyta zapisze
temu skarby perły uciekają w niebyt

usłyszane uchwycone gościnnie
jak pukanie najdroższego gościa
dadzą ci kontemplacyjne o(d)krycie

mogą się mantrą powtarzać spowić
w tych którzy ją mają dostali znaleźli
moja wędrowała ze mną po kamedułach

     (wtorek, 15 września 2020, g. 10.29)

***

zjawa


stałem się zjawą
życiem z innych wymiarów
niektórzy dożywają czegoś takiego
stają się jaby obcy nieznani

każdy swoją drogą i miarą
drogą-prawdą-życiem w istocie
nikt tego nie szuka ani chce
spada dzieje się nie pytajac zgody

z zewnątrz nie próbują rozumieć
uważają za dziwaków z chcenia
pouczają bądź bądźcie jak my
dlaczego zachowujecie się inaczej

Norwid pisze tłumaczy w liście
Musiałem rzucić się za ten Ocean,
Nie abym szukał Ameryki - ale
Ażebym nie był tam... O! wierz mi, Pani
...
Co do mnie, rzecz jest inna, ja - to jestem
Na świecie jako w trupie doskonałej
Nad-kompletowy aktor - jeżli kiedy
Czyje mi zrobi miejsce zaziębienie,
To dobrze - albo jeżli kochanek się spóźni
Lub duch nie na czas włos sobie rozwieje,
Lub piorun winien uderzyć przechodnia...
To - już są moje w dramie specjalności!
Są to zabawne historie... dla gości.
A - nie myśl, Pani, abym żółcią pisał,
O! nie... żałuję tylko, że - być może -
.... 
A wy? O! moi, wy, nieprzyjaciele,
Którzy począwszy od pełności serca
Aż do ziarn piasku pod stopami mymi
Wszystko mi wzięliście, mówiąc: "Nie słyszy,
Nie wie - nie widzi - nie zna..."
...

nie spytają nas co w naszym realu
gdzie wypatrujemy drogę burz
co najwyżej czy nam przybyło na koncie
albo czy się gdzie nie wybieramy

nie chcą znać uznać naszego świata
naszej życiem danej realnosci
na której nie wszystko od nas zależy
kiedy naprawdę prawie wszystko zabrali

prawo do szacunku pamieci tożsamosci
w Kościele samorządzie państwie
do takich biskup przyjedzie w niedzielę
Strachówki parafii gminy Polski

       (poniedziałek, 14 września 2020, g. 15.09)

***

zło w Kościele


i mnie najmniejszemu w Kościele
dano zadanie ogromne
świadczenia przeżywanej prawdzie

Kościół mojego wychowania misji pracy
nie przewidywał takiej trudności
głównym jego tematem była świętość

Święty Powszechny Apostolski
przekazały wieki credo
no i Jezusowe przypowieści

w przypowieściach był zawsze kąkol
z którym czekac trzeba ostateczności
aż ogień po pochłonie po Sądzie

ze złem zawsze był kłopot jak mówić
wyprawy krzyżowe inkwizycja stosy
przełomem stało się nowe tysiąclecie

Papież-Polak wziął na bary sumienia
przeprosił za to i za antysemityzm
jeszcze nie za pedofilię w Kościele

z pedofilią był i pozostaje problem
został dla Ratzingera i Bergoglio
cień strasznego Marciala straszy

nie da się mówić tylko o świętości
widząc zło skutkujące społecznie
w diecezji Janiaka Rakoczego Dziwisza

tego zła doświadczyłem na sobie
rozszerzam temat na przemilczanie
które wszelkie zło ukrywa i mu sprzyja

bez wstawienia w światło wiary i rozumu
czyli ludzkiej kultury dialogu i prawdy
zło ma klimat i pożywkę także w Kosciele

przyjedzie do nas biskup w niedzielę
będzie święcił nowy ołtarz (nadstawę)
jeśli nie dotknie podziałów zło zostanie

dzisiaj się mówi o wszystkim w mediach
bez nich zło by pozostało przemilczane
z tym sobie nasz Kościół nie radzi

kiedy dzisiaj piszę o Kościele piszę o życiu
z życia nie o teologii z teologii
o tym co znaczy zmienia w szkole gminie 

i jego naszej obecności w kraju i świecie 
o wpływie na kulturę oświatę politykę
tak jak jest w Strachówce Wołominie Polsce

wie już Papież Franciszek i biskup Pindel
że zło pedofilii i przemilczania zabija
nie tylko ofiary rodziny i cała społeczność

są wskazania po papiesku globalne 
ale każda diecezja ma innego biskupa
Legnica Bielsko Biała Warszawa-Praga

bez dialogu sobie nie poradzą-poradzimy
jednych już życie przymusiło
wliczając błąd bp Rysia innych wcale

bez mediów nie zrobią kroku naprzód
bezpiecznie zda się w tradycji skryci
nie bądźcie bezpieczni poeta pamięta

nie ja wymyśliłem sobie to zadanie
zostało mi zadane drogą-prawdą-życiem
na Nowe Tysiaclecia świata i Kościoła

redaktor Nosowski z Więzi potwierdza
oczyszczenie nie wyjdzie z wnętrza Koscioła
12 biskupów.pl ma sprawę w Watykanie

on idzie jeszcze dalej ode mnie katechety
o konkubinacie kościelno-rządowym
ma inne zdanie od Kaczyńskiego Prezesa

      (poniedziałek, 14 września 2020, g. 13.09)

***


suma znaczeń


życie to suma znaczeń (także)
nie tylko liczb i procesów
choć mają swój porządek
można je czuć widzieć rozumieć

błogosławieni rozumiejący
bogaci sumą znaczeń
nie będzie im odebrane
przynajmniej przed demencja

suma znaczeń zadziwia zachwyca
dawana drogą-prawdą-życiem
jak Ci nie dziękować Boże
sumo znaczeń największych

integralny rozwój osoby człowieka
jest już w organizacji w Watykanie
jeszcze nie ma na dole w Kościele
jest od zawsze w każdej i każdym

w każdej i każdym ziarno wsiane
istotą człowieka rozumnego
ukochania prawdy dwóch skrzydeł
unoszenia po kontemplowanie

znaczenia są ponadmaterialne
materia mierzalna tylko tu teraz
znaczenia sięgają daleko przed
i wybiegają przed siebie chwili

trzeba wszakoż zaistnieć w materii
stąpać stąpić mocno po ziemi
zdrowym być na ciele i duszy
osób psycho-cielesno-duchowych

    (niedziela, 13 września 2020, g. 10.31)

***

Bóg Jezus ewolucja

po co nam aż taki mózg
może starczyłby prostszy
by radzić sobie w niszy
ale nie w kulturze
ale po co kultura

      (sobota, 12 września 2020, g. 21.59)

***

zrozumieć Polskę 2020


żeby nas zrozumieć w kraju
życie losy dzisiaj nasze
Polki i Polaków wszystkich
trzeba rozumieć nasz Kościół
bez względu na wyznanie

to co publiczne w Polsce
niesie w sobie i na
ma znamię
katolicko-chrześcijańskie
pamięć i tożsamość

to co w kraju i w Kościele
analogiczne jest i proporcjonalne
narodu dziejach i kulturze
fatalnie się czuję 
gdy słucham tych co nie rozumieją

nie trzeba być religijnym
ale trzeba być kulturalnym
wykształconym myślącym
czyli gatunkiem homo sapiens
ponad wyznania i politykę

jest czy nie ma istoty człowieka
co nią jest jak nie myślenie
zdolność do miłości i poznania
fenomenologicznie metafizycznie
całym bytowym wyposażeniem

o tym dyskutujmy więcej
i na początku i symultanicznie 
kompatybilnie jak się tylko da
bez dialogu prawdy nie ma
kto nie chce jest szkodnikiem

zrozumiec jaki Kościół ma wpływ
na kulturę i język myślenia
na wspólnotę narodową
jaka była jest i będzie
w Kraju nad Wisłą i Osownicą

Norwidzie stałeś się nam wieszczem
nie musisz być niedyskutowalny
przeciwnie budź nas do dyskusji
o wszystkim co polskie i ludzkie

i w Polsce wieszali biskupow
nie trzeba się zgadzać zawsze
ze wszystkimi we wszystkim
Bóg kazdemu coś szepnie do ucha

"Jest taki cytat z Norwida. Wiek dziewiętnasty. Konflikty polskie z Kościołem. Norwid powiada tak: Kościół, który na Anglię nie przez boleść irlandzką, a na Rosję nie przez boleść polską działa, nie zobowiązuje mnie w tej akcji. I o ile jest w takiej akcji, zginie za niewiele już czasów, bo apostolstwo to nie jest dyplomacja, kabalistyka i kuglarstwo, lecz proroctwo szczere” (Fronda nawet cytuje)

Norwid jaki i dla kogo
wiara religia Kościół Polska
jakie i dla kogo powtórzę

Biblia Sobór Papież-Polak mówią
jak można kochać Boga 
który jest niewidzialny
nie kochając człowieka 
który jest obok nas

     (sobota, 12 września 2020, g. 17.20)

***

gmina Kościół parafia     


jako w niebie tak i na ziemi
modlitwa Jezus i Kościół są
to co wcielone ucieleśnione
psycho-cielesno-duchowe jest

były gminy chrześcijańskie
ich istotę i los poznajemy
coś prostego robi się komplikacją
do Strachówki przyjeżdża biskup

przyjeżdża do realnej parafii i gminy
z historią oświatą kulturą (konfliktami)
nad którymi i w których my pracujemy
będąc ich współdziedzicami

Kościół to nie budynek
ani nowa nastawa ołtarzowa
pamięć i tożsamość go stanowi
dar i tajemnica (życie first)

w gminach są szkoły
w szkołach są ksieża (katecheci)
gmina i Kosciół to wspólnota
nie ma bez prawdy czyli dialogu

piszę bo widzę i słyszę jeszcze
rozmowy w gminie i w Kościele
gdy są jest bardzo dobrze
gdy nie to jest bardzo bardzo źle

nie mogę nie widzieć ani słyszeć 
skoro jestem członkiem tego ciała
Wyszyński mówił non possumus
JPII przepraszał za grzechy Kościoła

biskupie usłysz ten głos
wójcie usłysz w gminie
Polsko usłysz obywateli
bo każdy żyje na świadectwo

nie można nie wolno
żyć jakby nas nie było
z błogosławieństwem nieba
na Ziemi Norwida i MBA

gdy porażony układ centralny
mózg serce wiara rozum wola
nawet Kościół wtedy kłamie
zamiast być serc wspólnotą

bij zabij Apostole tak jest
to się dzieje u nas wśród nas
jakby prawdy nie było
nie jako w niebie tak i na ziemi

nic o nas bez nas i w Kościele
jak wdowa będę się naprzykrzać
ojciec nie spycha dzieci w niebyt
nie poda kamienia przemilczenia

więc ja Józef K lat 67 błagam
misjonarzy Apostołów biskupów
wszystkich świętych dobrej woli
zacznijmy poważnie rozmawiac

jeśli gmina wspolnota lokalna nasza
przeczy świętości szczerości prawdy
to Kościół w niej jaki jest i działa
ponad życiem być nie może NIGDY

wspólnota lokalna mieszkańców
ma szkoły gminy parafie
jeśli one nie współdziałaja
jest miejsce na wielkie zakłamanie

     (sobota, 12 września 2020, g. 10.43)

***

Kościół i niestety sekty


Kościół jest jeden
święty powszechny apostolski
od Jezusa i Zielonych Świąt
Zesłania Ducha Świetego

jest jedna historia od 2 tys lat
i niestety sekty
rozrywające jedność
sekciarstwo jest słabością rozumu

dzieje się na oczach współczesnych
wymaga wczesnych reakcji
brak rozumnych utrudnia historię
właśnie mamy w Polsce taki czas

wiekszość polskich parafii i diecezji
rozwija wirus PiS-KEP-ustroju
który w istocie jest sektą
przeciwko całości jedności rozumowi

wiarę mamy w zasadzie tę samą
prócz doczepionych patogenów
partyjności (prywaty i polityki)
paru rozumie odwagą sie przeciwstawi

i Ty byś Apostole święty
przeciwstawiał się wraz z nami
zawsze Ci zależało na Kościele
jednym świętym apostolskim

czy mogą być dwie ewangelizacje
przeciwko sobie walczące
starzy misjonarze przeciw nowym
jak to sie dzieje dzisiaj w Polsce

znam tych starych (jeszcze żyją)
biorą Polskę tęcza zachwytu
od Zenitu Wszechdoskonałości
ci nowi zaczynają wszystko od PiS-u

     (piątek, 11 września 2020, g. 11.08-14.35)

***

dożyć takiej chwili


dziękuję wszystkim dobrym
ludziom mądrości wszelakiej
nade wszystko dobrej woli
byli mi mistrzami przez życie

ale wiecie co (że w końcu)
i wy nie wystarczycie
każdy sam musi rozwinąć się
samodzielną drogą-prawdą-życiem

każdy sam musi dojść do celu
trzymany przy śmierci za rękę
przez rodzinę przyjaciół lub nie
najlepiej gdy jako osoba dojrzała

samoświadomości nic nie zastąpi
świadomości drogi i prawdy i życia
jakie były dane zadane w istocie
i na koniec powiedzieć wykonało się

dożyć takiej chwili
kiedy ktoś niewidzialny prowadzi
myśl przeżycia słowa daje i zdania
zawsze gdy już zapiszę to wiem

dożyć takiej chwili
porównam z przeżyciem Symeona
zamiast interpretować
po prostu przytoczę analogicznie

„Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju,
według Twojego słowa.
Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie,
któreś przygotował wobec wszystkich narodów:
światło na oświecenie pogan
i chwałę ludu Twojego, Izraela"

w przytoczonych słowach jest coś wiecej
nie tylko przeżycie ważne dla osoby
ale także społecznie ludom i narodom
nikt nie żyje ani umiera tylko sobie

    (czwartek, 10 września 2020, g. 16.10)

***

Kościół i abstrakcja


abstrakcja jest wrogiem Kościoła
Kościół ma być wrogiem abstrakcji
a gdy zerwane są więzi społeczne
gdy Polska jak dziś podzielona
gdzie jest
gdzie jest Kościół zdradzonych

poznałem Kościół więzi
co samo religio znaczy
odnalezionych zbawionych
bliskich sobie sióstr braci
gdzie jest
gdzie jest Kosciół zdradzonych

Jezus go nam zostawił
nam do budowania więzi
bez których nadaremno szukać
w abstrakcji
gdzie jest
gdzie jest Kościół zdradzonych

Jezus wcielony jest konkretem
obecności spotkania dialogu
uzdrawia leczy dusze i ciała
wodę w wino przemienia
gdzie jest
gdzie jest Kościół zdradzonych

o abstrakcjach prawią filozofowie
pewnie od zawsze i zawsze będa
fizycznie matematycznie meta-
o ich etapach mówią w wikipedii
gdzie jest
gdzie jest Kościół zdradzonych

człowiek cielesno-psycho-duchowy
żyje realnie w osobie i wspólnocie
a abstrakcji go nikt nie zatrzyma
abstrakcja więzi i zabija ducha
gdzie jest
gdzie jest Kościół zdradzonych

wszyscy kochający Jezusa
zbiegną sie z końców świata
na spotkanie z Nim kochającym
słuchającym uzdrawiającym
gdzie jest
gdzie jest Kosciół zdradzonych

nie pisze się czego się nie zna
zna rozumną wiarą nadzieją miłością
prawda jest i pozostanie
do kontemplowania dwóch skrzydeł
gdzie jest
gdzie jest Kościół zdradzonych

      (czwartek, 10 września 2020, g. 11.13)

***

dyskusje w Polsce 2020

           /ktoś manipuluje ale kto/

dlaczego ideologie
dlaczego partie wygrywają
bo ktoś nami zarządza tajnie
czy dlatego że coś w nich pociąga

larum woła PiS-KEP-ustrój
zagraża manipulacja
zwłaszcza młodymi ludźmi
wojna cywilizacji

więc jakiej z jaką pytam
kto z kim walczy
jak siły są zorganizowane
tychże cywilizacji

bo jeśli to duch czasu
to na marne wysiłki obrońców
choć mogą wiele naprawić
tylko niech się zdefiniują

duch czasu pociąga prowadzi
nie zmusza nikogo
wmawiają nam dziecko w brzuch
mówi tak stare porzekadło

    (środa, 9 września 2020, g. 20.45)

***

PiS-KEP-Polska oszalała


wynoszą się nad wszystkich
jakby wszystkie rozumy zjedli
i byli jedynymi homo sapiens

jakby Francja nie była na przykład
zwana pierworodną córą Kościoła
wcześniej królowie jego synami

co zostawiło świadectwo wieczne
nie na to jest piękno wszelakie
i pod korcem się nie ukrywa

nauczył nas poeta wieszcz
Papież-Polak po świecie rozwłóczył
pracę zachwyt po zmartwychwstanie

katedry stoją podniebienne
portale ołtarze witraże zachwycają
nikt i nic im tego nie zabierze

opactwa rozsiane zaczyn królestwa
które nigdy nie zginie z ich ziemi
scryptoria sery browary kultura

pierworodni synowie i córy
nie szczędzili zachwytu i kasy
arcydzieła sztuki i kultury dali

zachwyt prawdą Dobrej Nowiny
zostaje na zawsze w noosferze
jak to Teilhard de Chardin zwał

liczmy się z osiągnięciami innych
nie tylko my jesteśmy na świecie
są ludy narody nasze ich kultury

jak można być ślepym na innych
ślepym na piękno dobro prawdę
tak oślepia głównie polityka

nieszczęściem naszym dzisiaj 
w Kraju nad Wisłą
zblatowanie sojusz partii i ołtarzy

     (środa, 9 września 2020, g. 18.10)

***

doświadczenie Boga


ja mam ty masz ona on mają
jeśli są otwarci na Niego
na prawdę bez cenzury
i ją kontemplują

każdy w ramach swojego życia
osoby czującej myślącej
inaczej nić poznać się nie da
to pewnik pewników absolut

fenomenologicznie first
bo żyje się fenomenologicznie
metafizyka przychodzi później
wraz z życiem rozumnosci i wiary

ksiądz po swojemu księdzowsku
zakonnica po zakonnemu chyba
mąż ojciec dziadek student
w tym co jest jego życiem

przyszłość nasza zależy od kultury
na każdym kontynencie w Kosmosie
różnych ras języków poziomu nauki
prawda-dobro-piękno wieczne nasze

nam najpiękniej o tym mówi Biblia
w naszym kręgu kulturowym cała
ale do całego świata skierowana
dla wszystkich jest Dobrą Nowiną

dwóch papieży wołam na świadków
Polaka z 2003 Argentyńczyka 2019
kawał życia musiało mi upłynąć
bym zrozumiał takie proste rzeczy

nie można kazać doświadczać sobą
ani zakazać ani nakazać
człowiek jest wolny i tak ma być
czy (póki) ktoś wymyśli inaczej

czym jest doświadczenie Boga
zjednoczeniem osobowym
pełnią życia sensem Logosem
wiarą rozumem i czuciem

więcej ludzi opowie
więcej będziemy wiedzieli
choć są różne języki i kultury
więc mogą być drobne różnice

Wojtyła mówił od siebie
doświadczeniem fenomenologa
Bergoglio cytował innego
i cóż że byłego dominikanina

doświadczanie świata doświadczeniem Boga
wydał książkę ów były dominikanin (1974)
młody byłem szukałem czytałem wszędzie
ale wtedy rozumieć wszystkiego nie mogłem

nie potwierdzam ani nie zaprzeczam
poznałem doświadczyłęm po swojemu
całą swoją osobową drogą-prawdą-życiem 

chcesz albo niechcieć możesz ty ona ona
byleś była był otwarty na całość (jedność)
życie da bo ma bogatą ofertę doświadczeń
szczęśliwy kto otworzy się na sens i Logos

piszę tylko rzeczy oczywiste jakie dostaję
nie chciałbym nigdy bujać w obłokach
oddawać spekulacjom by komuś podobać
tylko dać świadectwo drogi-prawdy-życia

     (środa, 9 września 2020, g. 12.46)

***

życie człowieka jako system i narracja


nie człowiek ale jego nasze życie
taka szczególna jednostka miary
podpowiedź przyszła od Jezusa
gdzieżbym sam coś takiego wymyślił

system jest bardziej obiektywny
choć narracja też od wiedzy zależy
ale być może bardziej od talentu
system pozwala wiecej obiektywizowac

system odjezusowy lub pojezusowy
składa się z trzech człono-elementów
drogi prawdy życia
które każdy musi sam zinterpretować

sam bym tego nie wymyślił powtarzam
bo dlaczego jakaś droga
jaka prawda i co znaczy tu życie
dlaczego Jezus tak właśnie powiedział

po drodze się kroczy do celu
są zakręty w prawo lewo skrzyżowania
wędrowiec podejmuje decyzje i wybory
korzystając z wiedzy i orientacji

prawdę poznaje się całe życie
Jezus mówił prawdę i jest prawdą
prawda ma charakter osobowy zawsze
nieosobowe są cyfry i terra incognita  

gdy poznane stają się nasze osobowe
aż po możliwość kontemplowania
taką tajemnicą jest człowiek
takim cudem darem tajemnicą prawda

życie jakie jest każdy widzi
wokół i z najdalszych stron świata
dzieje się nie pytając nas o zdanie
czasem zawieje zakręci wszystko zmieni

życie first się mówi w każdym języku
a w życiu dobro piękno prawda są dawane
wiedzieli ludzi od dawna wiedział Norwid
zacytuję go i ja w moim poemacie o RzN

bo użyteczne nigdy nie jest samo
Że piękne - wchodzi nie pytając bramą

Kształtem miłości piękno jest - i tyle
Ile ją człowiek oglądał na świecie
W ogromnym Bogu albo w sobie-pyle
Na tego Boga wystrojonym dziecię
Tyle o pięknem człowiek wie i głosi
Choć każdy w sobie cień pięknego nosi
I każdy - każdy z nas - tym piękna pyłem
 
życie mi dało Wojtyłę Taize i Madeja
polski język i kulturę i dzieje
sanktuarium annopolskie w rodzinie
i rodzinę w sanktuarium i RzN

ponieważ przyszły rok jest wyjątkowy
będzie mam nadzieję przynajmniej w RzN
200-setna rocznica urodzin Mistrza
więc czas zacząć 9-miesięczną nowennę

i nie gorzej uczcić niż inne stulecia
niepodległości szkoły Wojny 1920
urodzin Polaka-Papieża Wojtyły
wykorzystam przypisy Autora do dzieła

… 
Nie za sobą z krzyżem Zbawiciela, ale za Zbawicielem z krzyżem swoim: ta jest zasada wszech-harmonii społecznej w Chrześcijaństwie - ten jest tego, co zowią materialnie specjalnościami, rytm i akord... Ta to jest nareszcie tajemnica ruchu sprawiedliwego...

Dość jest - jeżeli z wierszy tych zostanie
Dwa w życiu - jeśli medalem przysłowia
W skarbonkę słowa wierszy stąd dwa wkanie?...
Nie rzeczy swej, ale krzyża swego, to jest rzeczy pospolitéj - tak z chrystianizmem obrońcy chrystianizmu nauczaliby Hrabię (który tu jest mistycznym hrabią (!) w dialogu), Ojcowie spod Wiednia. Autor Machabeaszów na popiołach swych domów i Matki Boskiej Śnieżnéj pierwszy poczuł powagę sztuki narodowej i kierunek jej odgaduje. Orłowski był krajowym, ale nie narodowym - przedstawiał rzeczy naturalne, nie naturę rzeczy; przedstawiał, co widział, a nie, co przewidział! Nierad bym przechodzić granic laikowi naznaczonych - wszakże jeżeli to herezją, to zapytuję, co jest Akt pragnienia, stygmata etc. ...
Bohaterstwo jest na szczycie sztuki; jest półogniwem księżycowym na chorągwi prac ludzkich, to jest sztuce - ale jest jeszcze półogniwem do ziemi obróconym; półogniwem drugim, w niebo zawróconym, jest męczeństwo. Od-począł znaczy: począł na nowo, począł w drugiej potędze...
Wszystkie organizacje pracy oficjalne są dzieciństwem logicznym - nic z nich nie może być - nie mają siły ograniczania skłonności rzemieślniczych: jak można oznaczyć prawem liczbę ślusarzy - kamieniarzy - rzeźbiarzy itd.? - Egipska i babilońska to stara historia, z której już nic wycisnąć dla społeczeństwa chrześcijańskiego nie można. Po wystawie dla wszech-przemysłu w Londynie wymyślonej, która jest tym samym w panowaniu komersu, czym był Panteon za czasów Agrypy dla wszech bogów świata, bałwochwalstwo przemysłowe dojdzie do zenitu swego, tak jak tamto za czasów, kiedy Panteon wszech bogów świata objął. A potem - potem przez postawienie sztuki tak, aby była najniższą modlitwą i najwyższym rzemiosłem (o czym tu śpiewamy), i przez postawienie estetyzmu tak, ażeby żywotnym i dodatnim ascetyzmem stał się - miara ta (materialnie i po babilońsku dzisiaj szukana) się otrzyma. Tę myśl polską w zarysie dostępnym naprzód rzucam - a później, da Bóg i dobra wola rodaków, że rozwinę.

wykorzystałbym jeszcze książkę Wojtyły
U podstaw odnowy. 
Studium o realizacji Vaticanum II
ale to chyba przy innej okazji

jeśli będzie mi dana
bo mój system już się domyka
także wraz z tymi stuleciami
na szczęście dzięki Bogu i z Bogiem

     (wtorek, 8 września 2020, g. 16.49)

***

kościół-sex-lgbt+


co łatwiej napisać
kościół i sex
czy katolicy i sex
i to i to łatwo 

ludzie są seksualni
czyli płciowi
płciowi czyli seksualni
a subtelności mile widziane

subtelności by sobie poradzić
z własną seksualnością
i odpowiedzialnością społeczną
rozeznać połapać się działać

zrobiłem coming out myślenia
dzieląc świat na dwie strony
ideałów i tę drugą
implikacji seksualności

ideałem miłość i odpowiedzialność
dwóch seksualnych osób
płodną miłością rodzicielską
wiernych sobie i dzieciom na wieki

takich jest nas jakiś procent
i to nie wszyscy doskonali
wiem wyznaję na swoim przykładzie
chluby mi to nie przynosi

po drugiej stronie też niedoskonali
w innych układach życiowych
samotni szukający celibatariusze
rozwodnicy konkubiny lgbt+ itd.

dzieci w domach zastępczych 
gdzieś nawet w domach publicznych
armie nieodpowiedzialnych rodziców
przypadkowych związków i zdrad

w rodzinach sakramentalnych także
sakrament staje się u nas zwyczajem
okazją imprez ślubno-weselnych
procent procentów bardziej poważnie

zakładając niebieską kartę
nie pyta się chyba o wyznanie
przemoc bije nie pytając o Boga
a picie hazard zdrady narkotyki 

wśród celibatariuszy duchownych
płci obu też są różne przypadki
jedni dochowują wierności świętości
inne przypadki wyjątki gwałcą dzieci

rozmawiając o płciowym Kościele
nie możemy być ślepi nierozumni
pouczający jakby prawdy nie było
według swoich teorii widzi-mi-się

w świecie jest ciągle wiecej dobra
gdyby inaczej było świat by znikł
takie były moje katechezy zawsze
początek miały w stanie wojennym

kaznodziejstwo bez prawdy ogłupia
święty jest kosciół grzesznych ludzi
dlaczego sobie obcych zakłamanych
nie ma szczerości u duchownych

więc nieszczerzy nieznający życia
pozycją nadaną tradycją społecznie
mają wpływ na całą Polskę (i świat)
niedialogiczni przemilczają bliźnich

mam szczęście znałem inny Kościół
konklawe 1978 Taize Madeja OMI
katechezę i młodzież w Legionowie
było pięknie a teraz to się zmiania

    (wtorek, 8 września 2020, g. 12.58)

***

rozmowa istotą rzeczy


rozmowa istotą rzeczy
jest rozmową Bogiem
czy tylko dla mnie
czy tak jest w istocie

rozmowa istotą rzeczy
jest dla mnie świętem
spełnieniem królowaniem
wszystkich misji człowieka

o tym co w naszym życiu jest
o wszystkim co nas stanowi
o wierze rozumie i odwrotnie
antropologii kosmologii wszelkiej

o matematyce fizyce teologii
homo sapiens tylko tak jest sobą
jeśli lękom dominować pozwolimy
cóż z nami i ze światem będzie

dostajemy wszystko do pomocy
swoją drogą-prawdą-życiem
jeśli prawdy szukamy znajdziemy
Jezus też to wprost nam powiedział

rozmowa ich poprawnościa polityczną
dominuje niestety dziś w ich mediach
teoriami racjonalnych ich wyborów
w Kościele zaś przemilczanie bliźnich

    (poniedziałek, 7 września 2020, g. 20.41)

***

całym sobą nie tylko urzędem


kiedy coś widzę słyszę
rozumiem i reaguję całym sobą
nie ma we mnie dwóch racjonalnosci
dwóch psycho-cielesno-duchowości-

kiedy ktoś coś do mnie mówi
jest tylko drugą osobą ludzką
biskup nowego świata nie tworzy
kiedy przemawia z wysokości

dzisiaj tak zareagowałem na bp Deca
na jego ich rewelacje kościelne
które kłóca się z całym mną
moją drogą-prawdą-życiem siebie

sprowadza ludzi do poziomu zero
zwyrodniałych istot niezdolnych 
do przekazywania dalej życia
tak to sobie on oni obmyśliwują

takie zagrożenie czynią z gender
niechaj im ziemia lekką będzie
skoro łatwo wyjaśniają sprawy ludzkie
hop siup i już nie ma homo sapiens

od racjonalnosci życie zależy nasze
nie od biskupio-księżowskich teorii
bez niej nie działa żaden komputer
ludzie bez niej trafią do psychiatryka

Dobra Nowina Jezusa jest realnością
skomplikowany katolicyzm dużo mniej
bp bp Dec i Jedraszewscy chyba wcale
wymysły nie zastąpią realnego życia

nie ma wiary bez myślenia
najpierw trzeba się urodzić
dorastać poznawać coś przyjmować
naśladować dojrzewać osobą i czynem

bliźni to czyn nie słowo kaznodziejstwa
któremu dam kubek wody kromkę chleba
którego spotykam poznaje rozmawiam
bez względu skąd przychodzi jaki jest

bliźni z przypowieści spod Jerycha
poobijany może w ranach cierpiący
nie z kaznodziejstwa z wysokości
polskiego nacjo-tradycjo z Wawelu

katolicyzm wymyślony przez naszych
tak ważnych że całych purpurowych
życia ani zna ani rozumie
po co im życie bliźnich i dialog

kto chce mi zaprzyczyć niech powie
zwykłym słowem w języku polskim
nim zabiją całkiem rozum i kulturę
zabili już naszą Konstytucję o człowieka

kto chce mi zaprzeczyć niech powie
gdyby Jezus plótł o winnicy i rybach
tak jak nasi biskupi o świecie dzisiaj
też nikt z pewnością by Go nie słuchał

    (poniedziałek, 7 wrześbnia 2020, g. 16.04)

***

o realności naszej

            /ja ty my wy one oni i świat/

mam nadzieję że także wasza jest taka
osobowo dawana do odpoznania
której miarą
jest nie tylko waga i centymetry
ale także czucie i oddziaływania

znaną anegdotą się wspieram
jak się ojciec święty czuje
sobą
trzeba być sobą by poznawać resztę

moja realność wielce jest mistyczna
odpoznałem ją z pomocą triady
droga-prawda-życie
którą wziąłem od Jezusa z Nazaretu
i ona zupełnie mi wystarczy

dlaczego jeszcze nie dołożył czegoś
byłaby kwarta albo kwinta
poprzestał na tych trzech
pewnie wystarczy

mogę poteoryzować
jest drogą-prawdą-życiem-zbawieniem
ale czyż zbawienie nie jest prawdą
zawiera sie w Jego prawdzie
więc czyż trzeba powtarzać 

moja realność jest zawsze moja
nasza realność zawsze nasza
choć to co zewnętrzne jest wspólne
wewnętrznie dawane od środka
trzeba tam wejść i być by odpoznać

     (poniedziałek, 7 września 2020, g. 13.47)

***

kościół obcych ludzi (2)


miałem szczęście
żyłem w dobrym dla Kościoła czasie
to nie prawda że każdy czas jest dobry
dla wolności dialogu i prawdy

mówię o tym ciągle ostatnio
w korespondencji z Madejem
Apostołem naszym kiedyś
dzisiaj Turkmenistanu

musiałem dożyć swego czasu
przeżyć Polską Drogę Wolności całą
by dopowiedzieć pieśń swojo-naszą
o Polsce naszych czasów i Kościele

najpierw Kościół był oczywistością
bo PRL i Prymas Tysiaclecia
nacisk szedł na poznanie Jezusa
opowiedzianego w Dobrej Nowinie

Andrzej prowadził nas do Jezusa
słowem przykłądem pieśnią obozami
Kościół przede mną otworzył Sobór
świadczeniem dialogu w nim i wspólnotą

Andrzej wyjechał w świat dawno
my tutaj idziemy schodami wolnosci
odzyskując stracony czas w kulturze
zapóźnieni myśleniem w świecie i Kościele

głupot wiele wielu gada o wojnie cywilizacji
my tę zachodnią zamieszkujemy tylko lat 30
ani siebie znając ani świat wolny po wojnie
nie da się nadrobić strat hop siup i w try miga

co świat to świat tylko aż i światu oddajmy
ale nie ma usprawiedliwienia dla Kościoła
Andrzej wyjechał papież umarł i go nie ma
jest tradycją podporządkowanie władzy i partii

kazałbym wydrukować teksty soborowe
jak elementarz i katechizm myślenia
by nadrabiać zaległości rozumno-kulturowe
sztukę myślenia nadrabiać szlifować dialogiem

nie samą wiedzę bo życie idzie naprzód
poszło encyklikami już trzech papieży
ale samo zapyziałe myślenie ciut rozwinąć
wyjść poza stare epoki w nowe tysiaclecie

kazałbym poznać na pamięć tekst Wojtyły
wstęp ogólny do dokumentów soborowych (1967)
lenistwo umysłowe nie czyni chwały Kościołowi
gotuje straszny los narodowi i Ojczyźnie

lęki ucieczka od myślenia w dialogu prawdy
utwierdza może i tylko zachowuje tradycję
na tym mogą jechać polityczni szulerzy
ale nie uniesie do kontemplacji prawdy

a prawdy nam trzeba jak zbawienia
aspektów istotowych i konstytutywnych
całej rzeczywistosci człowieka świata Boga
gadam tak bo poznałem papieża Wojtyłę

krytykują mnie wszyscy zaocznie
boja się dialogu jak diabeł świeconej wody
więc kto na litość Boską ma rację
na czym dzisiejszą Polskę i Kościół budują

znam założenia waszego PiS-KEP-ustroju
a to w Radio Maryja a to gdzie indziej
Patryk Jaki chce być ich profesorem
więc go zacytuję obficie na koniec

"Zachowanie polskiego kodu kulturowego, gdy rak marksizmu wyniszczył już zupełnie europejskie wartości i korzenie w innych państwach, będzie naszą przewagą konkurencyjn. Będzie czymś, co stanie się jeszcze raz siłą Polski. Jako naród, który, miejmy nadzieję, zachowa w sobie najwięcej odwołań do prawdy obiektywnej. Musimy więc stanąć na czele kontrrewolucji kulturowej w Europie. Ten kod jest absolutnie unikalny w Europie, jest katalizatorem postaw naszego narodu, które zmieniały losy świata"

     (niedziela, 6 września 2020, g. 19.56)

***

kościół obcych ludzi (1)


to nie jest Kosciół Jezusa
to jego historyczne wcielenie
mam odwagę mówić atrapa

Papież Wojtyła za niego przepraszał
dziś wolą chować się za słowami
święty Kościół grzesznych ludzi

byt jaki jest każdy widzi (powinien)
więc po co w słowa uciekać
mowiąc o czym innym

grzesznych wiadomo tacy jesteśmy
nie ze złej woli ale zwykłej natury
mówmy o rzeczach i sprawach jakie są

idą ludzie w niedzielę do kościoła
bo do kościoła się chodzi
nie współcześni ni bliscyi  sobie znani

lubię gdy ktoś już przede mna powiedział
coś ważnego ktoś ważny w kulturze
przyszłość nasza od kultury zależy

ale nawet Norwid się nie odważył
odnieść tych (swoich) słów do Kościoła
i ja musiałem życ bardzo długo do tego

żyby wskazać kościół obcych sobie ludzi
jaki zewsząd nas otacza
poprawność polityczna zabrania tak myśleć

poznałem na sobie jak stałem się im obcy
firankę przemilczania zaciągnęli
w parafii powiecie diecezji Polsce

grzeszni to nic gdy obcy i przemilczający
bez dialogu prawdy i wpsólnoty nie ma
komu służy milczenie w Kościele nie wiem

dołączam cały tekst Norwida Wieszcza
w całości choć linearnie

Jak niewielu jest ludzi i jak nie ma prawie  / Pragnących się objawić! - Przechodzą - przechodzą -/  Odpychają się, tańcząc z sobą lub w zabawie / Poufnej, kłamią płynnie, serdecznie się zwodzą: / Ni współcześni, ni bliscy, ani sobie znani, / Ręce imając, śliniąc się szczelnym uściskiem. / Głębia pomiędzy nimi wre i oceani / A na jej pianach - oni; bliscy czym? - nazwiskiem! / Świat zaś mówi: "To - swoi, to - kółko domowe, / To nasi!" szczerzej Niebo łączy lazurowe / Tysiąc ludów, co rżną się przez wieki, bo szczerzej / Z każdego aby jeden w spólne Niebo wierzy. / - Oni zaś tańczą: łonem zbliżeni do łona, / Polarnie nieświadomi siebie i osobni; / Dość, że nad nimi jedna lampa zapalona I moda jedna wszystkich wzajemnie podobni. - "To nasi!" - Mapę - życia gdyby ktoś z wysoka / Kreślił jak mapę - globu? góry i pustynie / Przeniosły by się w krótkie jedno mgnienie oka, /  Ocean by zaś przepadł, gdzie łza drobna płynie!

    (niedziela, 6 września 2020, g. 16.36)

***

antyteza PiS


jestem antytezą partii rządzącej
jestem sobą osobą Józefem K

prezydent nie powinien wylecieć
z lotniska gdzies a wyleciał

prawo i sprawiedliwość to papier
którym władza sie posługuje i tyle

tak samo są świeci jak inni politycy
polityka nie jest dla świętości

istotą obecnego ustroju PiS-KEP
zakłamany sojusz tronu i ołtarza jest

prezydent nie powinien a leci
i Minister Szumowski do Hiszpanii

kłamcą jest premier Morawiecki
nie przeszkadza to Jędraszewskim

w Radio Maryja i Telewizji Trwam
wykładają Kaczyński Ziobro Jaki

fałsz od góry do dołu gminy i parafii
z Urli Wołomina na Nowogrodzką

partyjno-katoliccy są bezkarni (wzór)
od Parlamentu po gminy i parafie

wolne media się zrepolonizuje 
nad wszystkim zapanuje upartyjni

zapisuję skrótowo dla potomnych
dziś nikt nie chce o tym rozmawiać

dzisiaj Opatrzność daje znak że sprzyja
Jarosław Kaczyńksi zjawił się w Toruniu

mówi że ojcu Rydzykowi się w pas kłania
więc obficie go na koniec i tu zacytuję

Trzeba się w pas kłaniać ojcu dyrektorowi - tak Kaczyński dziękował ojcu dyrektorowi Tadeuszowi Rydzykowi ... Z kolei mówiąc o Rodzinie Radia Maryja, polityk ocenił, że jest to niezwykłe dzieło "budujące nasze przetrwanie".
- Spełnienie tego obowiązku, bo to jest właśnie obowiązek, w tym wypadku już nie wobec tego wszystkiego, co stanowi o człowieku, o ludzkości, ale wobec własnego narodu, to rzecz konieczna, rzecz piękna, to czyn wielki, za który chciałbym podziękować – podziękować ojcu dyrektorowi, ojcom redemptorystom, tym wszystkim, którzy podjęli się przed prawie 30 już laty, tego niezwykłego dzieła...
- Trzeba dziękować, trzeba się w pas kłaniać ojcu dyrektorowi i tym wszystkim ojcom i tym wszystkim ludziom, którzy to niezwykłe dzieło wspierają - dodał prezes, podkreślając, że robi to "w imieniu partii, wszystkich, którzy poparli PiS w ostatnich wyborach".
- Czyli w imieniu milionów Polaków, którzy są wdzięczni za to, że jest w Polsce taka ciągle rozszerzana, rozbudowywana instytucja, niezwykła, łącząca to wszystko, co wiąże się z nauką Chrystusa z działaniem w realnym życiu społecznym, które naprawdę buduje od fundamentów aż po same szczyty - tłumaczył
...

religia i Kościół mają głosić chwałę jego
Prezesa pis-partyjnego Kaczyńskiego

chwałę premiera i jego ich ministrów
wzorem bp Długosza z Jasnej Góry

oni misjonarzami ewangelistami
od nowa pisanej dobrej zmiany nowiny

ja dotrwam drogą-prawdą-życiem końca
ale kiedyś anty-PiS będzie anty-kościołem

     (sobota, 5 września 2020, g. 18.17)

***

seksualność i celibat


hierarchia życia ma porządek
najpierw seksualność potem celibat
rozum też przed wiarą iść musi
bo nie ma wiary bez myślenia

celibatariusze niech celibat chwalą
tworzą mistrzostwo wstrzemięźliwości
niech się nim dzielą w pomocy bliźnim
seksualiści zaś swoja wiedzą ars amandi

rozmowa obu doświadczeń konieczna
nic jej zastąpić nie może w kulturze
dogmatyzm i ideologie jakieś
co boskie Bogu co cesarskie cesarzom

zdrowie psycho-cielesne lekarzowi
ludzie wiara potrzebuje myślenia
rozumu kultury i porządku rzeczy

bądźmy królami cesarzami życia
bliźnimi głodnymi jedni drugich
znając najpierw siebie najdoskonalej
nie rwąc się zbytnio do pouczania drugich

     (sobota, 5 września 2020, g. 14.39)

***

głupota przykrywa świętość

      /Uważajcie na to, co się dzieje w tym momencie w Polsce 
          To będzie miało znaczenie dla całego Kościoła/

na przykładzie abp Jędraszewskiego
papieskiej encykliki o wierze rozumie
i własnej drogi-prawdy-życia
wiele można i trzeba mówić

człowiek ma misję do wypełnienia
z pamiecią i tożsamością pisał Wojtyła
głosić prawdę o sobie i świecie
tylko z prawdą wolność przychodzi i Bóg

wiara religijno-kościelna jest rozumna
albo jej nie ma pisał św Augustyn
tak nauczałem ja-katecheta
głupota świętość przykrywa

szkoła jako rozsadnik deprawacji
w sprawdzony sposób groził ideologią
arcybiskup z Wawelu i filozof profesor
ponad głowami tego co jest

w Polsce szkoły podlegają ministrom
od 6 lat prawicowo-katolickiej partii
i w każdej ksiądz siostra katecheta
współdecydują co sie w nich dzieje

obraża mnie i rozum arcybiskup
i mojeż żony dyrektorki od lat wielu
żyje ponad ludzkim życiem  obywateli
taki Kosciół irytuje gniewa nie porywa

nie widzi nie zna jej naszej pracy
nad uczeniem i wychowaniem pokoleń
Rzeczpospolita Norwidowska tu świeci
on teoretyk zmyśla słowa i ideologie

niech mówi o ideologiach rozumniej
stać go powinno być na to
sam sami podobni oderwani od nas
uzasadniają księżowską bezmyślność

Polska jak długa i szeroka
ma dzisiaj ten problem z nimi i Kościołem
okutanych w zbroję sojuszu z partią
Jezus płacze bo nie mamy pasterzy

On nasz Mistrz spotykał odwiedzał ludzi
więc chyba rozmawiał nie tylko mówił
brak dialogu zabija prawdę
więc także wspolnotę Kościoła

możemy wczytywać się w Kraków
nie tylko arcybiskupa Jędraszewskiego
ale i ministra europosła Jakiego

głoszą wojnę cywilizacji i bronią Polski
partia rząd Radio Maryja Jędraszewscy
jakby nas innych Polek Polaków nie było
i nic nie zrobili dla człowieka i Ojczyzny 

tamci zawsze szukali taktycznie wroga
w twierdzy oblężonej się zamykają
tak podtrzymują swe istnienie i akty
zawsze antysoborowi i antydialogiczni

chcą nasz kraj cały przemienić sobą
swoimi jawnymi i tajnymi strukturami
dziś czytam o ministrze numerariuszu
Ziobro Jaki tamten chyba już nie Gowin

oni są potężni organizacjami budżetem
związkami osób tajemnic urzędów
sojuszem tronu ołtarza medium RM TVT
ja tylko myśleniem drogą-prawdą-życiem

nie jestem dla nikogo wyrocznią
zwykłym Józefem K jednobarwną osobą
nie mają jednak racji ci drudzy owi
odmawiając dialogu prawdzie przeczą

     (sobota, 5 września 2020, g. 11.20)

***

O! Andrzeju

/Uważajcie na to, co się dzieje w tym momencie w Polsce 

siadam do pisania
bo myślę o Tobie

piszę w jasny ciepły dzień września
w annopolskim sanktuarium
Matki Bożej Wolności Religijnej
wiary i rozumu

fenomenolog zaczyna od tego co bliskie
co widzi słyszy czuje wokół siebie
i co w nim się dzieje równolegle
papież Wojtyła tak zaczynał homilie

Andrzeju byłeś jesteś będziesz
darem i tajemnicą w moim naszym życiu
objawiłęś się w Kodniu nad Bugiem
na ekumenicznym spotkaniu

stałeś się mistrzem Słowa drogowskazem
na resztę drogi-prawdy-życia mojego
wszystkie nasze dzieci błogosławiłeś
jeszcze przed ich narodzeniem

dzisiaj jesteś światłem z daleka
Twojego wyboru i Opatrznosci
my też mamy miejsce na ziemi
dane z woli wyższej siły i rodziny

odległość daje istotne różnice
nie możemy Cię widywać tak często
uczestniczyć w liturgiach mszalnych
wsłuchiwać w Słowo Twego świadectwa

Ty stałeś się dla nas świadectwem
nieba na ziemi i w wieczności
królestwo prawdy życia świętości łaski
sprawiedliwości miłości pokoju

Twoja nauka o Jezusie prawdą żyje
życia Twojego świadectwa
dochodzi wiec i dzisiaj do nas
daje zmusza do myślenia z daleka

odległości różnie życie kształtują
nisze życiowe kultury nawet klimaty
jest coś wiecznego niezmiennego w nas
są także z konieczności różnice

inaczej się sprawy potoczyły w Polsce
po Twoim wyjeździe gubią się w cieniu
ciągłość i jedność zmarły z papieżem
który był zakochany w Norwidzie

nie ma ducha wspólnoty i dialogu
który żadnych tematów nie omijał
jak o soborze pisał uczestnik Wojtyła

...
świat jakby Boga nie było dla wielu
w Kościele jakby nie było Soboru
grupy i światopoglądy tu i tam
nie mają dla mnie ciągu i Logosu

każdy z nas myślących ludzi
ma dobrą nowinę do opowiedziania
nie tylko Ewangelię Jezusa Chrsytusa
ale i swoją daną drogą-prawdą-życiem

wprowadzenie w sobór Wojtyły świeci
wiele zdań sobie w nim podkreśliłem
nie da się wskazać najważniejszego
podjęto całą problematykę współczesnosci

nie zostawili niczego lękliwie na boku
więc jak tłumaczyć dzisiejszy brak dialogu
między nami w Kościele w Polsce
tylko antysoborowy czy już antykościeleny

wierność względem Ducha Świętego
nie doświadczam szacunku od lat wielu
dzisiaj to problem ustrojowy PiS-KEP-u RP

widzisz wiesz Andrzeju
każdego dnia nadchodzi u mnie chwila
poczucia wypełnienia osobistej drogi
bieg kończę zadanie wypełniłem

pamiętam wspominam każdy mail i rozmowę
jak papa Wojtyła wspominał każdą wycieczkę
po polskich górach wymieniał każdy szlak
tak jak nas życie kształtowało dzień w dzień

     (piątek, 4 września 2020, g. 15.47)

***

o rozum i kulturę homo sapiens

    /kto co reprezentuje wszystkich/

Hi hej hello Margot
nie przeginaj OSOBO please i SVP
Jesteś dla mnie bliźnim
jest(eś) TY w języku polskim
a kiedy o Tobie rozmawiam
z przyjaciółmi
nie podsłuchuj OSOBO please i SVP
Przeginasz obdzielajac nas epitetami
homo i trans fobów NAS BLIŹNICH
jest homo rozum i kultura
homo sapiens
nie ma innego gatunku ludzi
pytajmy o więcej biologow
językoznawców antropo-socjo-logów
i wszelkie nauki o człowieku i kulturze
każdy ma proste zwyczajne prawa
pozdr. Spoko, Józef K

     (czwartek, 3 września 2020, g. 14.54)

***
 
mistyka życia  


święci mówią swoim życiem
życie też nam potrafi coś powiedzieć
o istocie rzeczy a nawet i Boga

czytam i słucham świętych
ale na starość
życie jeszcze więcej mi mówi

dzisiaj wspomnieniami na Facebooku
opowiedziało mi kawał mistyki
w gminie i parafii w Strachówce

pisze tę notkę wersowaną
żeby nie zapomnieć jak było
jak to leciało od lat i leci

wszystkiego nie będę przepisywał
kto ciekawy zajrzy
sens Logos się przed nami nie kryje

sens Logos przed nikim się nie kryje
prawda chce być poznawana do imentu
ba nawet kontemplowana

opowiedział to papież fenomenologom
wśród nich całożyciowej przyjaciółce
nazwał fascynująca przygodą (2003)

     (środa, 2 września 2020, g. 21.41)

***

wiara i myślenie

          /wtedy dzisiaj zawsze/

czy wierzący boją się myśleć
tak myślę
wolą słuchać i przestrzegać
myślenie zostawiając innym

lęk matafizyczny przeważa
w religiach naszych
kto chce zadzierać z wiecznością
nie mając zbroi i narzędzi

alez papież narobił rabanu
jeszcze ten nasz
dając encyklikę światu
wiara i myślenie

wiara i rozum dokładnie
faith and reason
la foi et de la raison
fides et ratio

czy problem z tym łączeniem
nie jest składową i implikacją
obecnego ustroju Polski (PiS-KEP)

czy wypełniamy swoją misję
my ochrzczeni katolicy polscy
kapłańską prorocką królewską

o misji się mówi urzędzie funkcji
odnosząc do samego Jezusa
piszą uczeni artykuły i książki

wierni zwykli Polki i Polacy
chyba ich nawet nie czytają
cóż dopiero mówić o dialogu

dla kogo encykliki pisał papież
ten nasz z Krakowa znad Wisły
a święty z IV wieku Augustyn
że nie ma wiary bez myślenia

ustrój mamy PiS-katolicko-polski
wierzy się prezesowi partii
nie własnemu myśleniu i godności
wbrew poetom-wieszczom i Wojtyle

    (środa, 2 września 2020, g. 14.28)        

***

próba innej teologii


zauważam pewną cezurę
w tradycji teologicznej
drugiego i trzeciego tysiąclecia

tak się składa że związaną z encykliką
czyli z osobą papieża tak i inaczej
w tym przypadku Papieża-Polaka

napisał encyklikę wiara i rozum
z łacińska fides et ratio
w angielskim faith and reason

to jeszcze nie wystarczyło dla mnie
żeby dostrzec trop innej teologii
w rozmowie z Andrzejem wyszło wiecej

Andrzej Apostoł Pierwozwanyj
głosił to co widział słyszał poznał
nie kapłańsko-systemowe spekulacje

potem system na św Tomaszu panował
niepodzielny w kształceniu kleryków
więc i późniejszym myśleniu księży

teologia na fenomenologii raczkuje
jestem jej amatorem z urodzenia
czyli drogą-prawdą-życiem

według teorii Kościół łączy ludzi
spójrzmy na dzisiejsze uroczystosci
by widzieć całkiem inną rzeczywistość

ideał wyspekulowany i przeżyty osobiście
może się różnić od przeżytego inaczej
weryfikowanego drogą-prawdą-życiem

świętować dzisiaj polskie 40 lecie
z Gdańska po najmniejszą parafię-gminę
nie widząc podziału-zakłamania się nie da

jaką rolę w tym odgrywa Kosciół
jest naszym zadaniem odnaleźć
prawdą i Dobrą Nowiną uzdrowić

były tragiczne przykłady w historii
krucjat wojen religijnych pedofilii Rwandy
nie czekajmy aż najgorsze się zdarzy

Kościół jest świętością i organizacją
owszem święty Kościół grzesznych ludzi
ale nie mogę obojętnie iść do Jerycha

pomagać całemu światu i w Polsce
nie czyszcząc własnych szeregów
było jest pozostanie zakłamaniem

może kąkol może czekać na Sąd Ostateczny
aż go Sędzia odsieje a nawet spali    
ale nie siewcy kąkolu na naszych oczach

dlaczego nie można udać że się nie widzi
też możemy przerabiać z Jezusem
odszedł ze swojego rodzinnego Nazaretu

nie robiąc nic też się legalizuje fałsz
kłamstwa systemowo-ustrojowe pisPolski
czyniąc  ko-odpowiedzialnymi wszystkich 

    (poniedziałek, 31 sierpnia 2020, g. 12.32)

***

okoliczności istoty rzeczy


jest o tym wiersz Norwida
że nie trzeba im się kłaniać
a prawdom kazać stać za drzwiami
tak mniej więcej  tam leci

patrzę na to samo z dugiej strony
że gdyby nie one
owe różnorakie okolicznosci
to prawda nie mogła by się objawić

Solidarność nie wołałaby mnie do Polski
pustynne przestrzenie nie wołałyby o misjonarza
Annopol nie opowiedział o Konstytucji 3 Maja
nie ma prawdy bez okolicznosci

nie jesteśmy czystymi duchami
świat się zmaterializował do odkrycia
Kosmos materializuje się co dnia
my w nim szukamy ducha 

oddać chcę chwałę okolicznościom
bez których niczego by nie było
by je zobaczyć usłyszeć dotknąc
zrozumieć siebie i je i i najwiecej

żeby immanencja była
musi być i transcendencja i odwrotnie
jaki jest związek między nimi nami
tylko człowiek myślący może rozumieć

       (niedziela, 30 sierpnia 2020, g. 10.43)

***

kontemplacja życia (prawdy i drogi)


skoro Bóg jest życiem
a jest
sam to powiedział w Jezusie
to kontemplując życie kontempluję Boga

jakie to proste i oczywiste
a żyć musiałem długo by odpoznać
w rodzinie
żonie dzieciach wnukach

skoro człowiek jest drogą Koscioła
a jest powiedział Papież-Polak
kontemplujac życie kontempluję Kosciół
z pomocą daru rodziny

w rodzinie jest się córką synem
dzieckiem mężem żoną wnukiem
babcią dziadkiem toże
jakie to prawe i sprawiedliwe

demokratyczne dopowiem
i przy okazji rozwinę papieża
skoro można kontemplowac prawdę
to cóż dziwnego że życie i drogę też

i właśnie mnie dał Bóg charyzmat
bo jak inaczej nazwać i poniżej
skoro porywam się na wielkoludów
w imię i siłą tego co mi dano

życie (biologia) potrzebuje materii
my w niej chętnie grzebiemy
zaniedbując bardzo znaczenia
a osoba jeszcze bardziej w nich żyje

w znaczeniach jestem czas cały
najpierw dla innych (rodziców i Boga)
w znaczeniach i między podróżuję
sensu i Logosu materią nie zmierzysz

    (sobota, 29 sierpnia 2020, g. 15.07)

***

dobra różnica


były modne dyskusje o zmianie
nadeszła tzw dobra zmiana w polityce
tylko tak zwana dla wszystkich
dla niektórych z pewnoscią dobra

cieszę się dobrą różnicą
nadeszła mi czynnoscią codzienną
zaparzaniem kawy
i to co robię teraz z fusami

dawniej wyrzucałem do sedesu
spłukane szły do szamba
dzisiaj odżywką idą do ogrodu
pełną fosforu potasu magnezu azotu

osoba i czyn więcej i w tym znaczy
cieszy że coś pożytecznego robię
zmieniając odrobinę rutynę
tyle dobrego do mnie się przybliża

    (sobota, 29 sierpnia 2020, g. 14.01)

***

kościół i biskupi nieobecności


COVID 19 czyli pandemia
ujawni spraw wiele naszych
odkryje stare i nowe
z wielu stron i każdej

zaczynamy powoli rozmowy
o implikacjach
niestety nie ma w nich biskupów
czyli wiarygodnosci Kościoła

a powinniśmy wszyscy
choroba nie wybiera
w zjednoczeniu moralnym
jak chciałby poeta Norwid 

    (sobota, 29 sierpnia 2020, g. 12.33)

***

podzieleni władzą

    /to co się nam jeszcze w głowach nie mieści/

byliśmy jesteśmy będziemy
podzieleni władzą
wiem jak to było w PRL

czy już mamy świadomość
że na PRL się nie kończą podziały
że nie ma władzy bez podziałów

ja już mam
bardzo długo to trwało by dotarło
bo czy na pewno to jest normalne

jest tak na dole w samorządzie
i w całej polityce krajowej
gdy nie ma (dobrego) antidotum

co może przeciwdziałać
czy jest jakaś siła jednoczenia
bez programów pojednania

trzeba wznieść się i zagłębić
od korzeni po ideały
w pamięć tożsamość wiarę rozum

piszę oczywiste rzeczy sprawy
bo ich doświadczam sobą i rodzinnie
głucho o nich w przestrzeni publicznej

wspominam czasy studenckie na ATK
mówił o tym Prymas Wyszyński
wzbraniając nam robienie NZS-u

polityka dzieli religia ma łączyć
byliśmy uczelnią katolicką
on był jej Kanclerzem Wielkim

życie nas chyba zawsze wyprzedza
nikt by wtedy nie pomyślał że...
przeklęte dzielenie przeżyje PRL

dzisiaj trzeba uświadamiać duchownych
słowa bp Długosza z Jasnej Góry
dźwięczą jak kpina i obelga rozumu

komisje pojednania działają w Rwandzie
w Sierra Leone i może jeszcze gdzieś
my jeszcze do nich nie dorośliśmy

politykom partiom podziały służą
Radio Maryja zawsze szuka wroga
religia odsłania swe brudne oblicze
     
      (sobota, 29 sierpnia, g. 10.52)

***

rozczarowanie Kościołem


owszem jest cudem na globie
przekazuje prawdę Objawienia
uobecnia sakramentalnie Jezusa
liturgicznie gromadzi w służbie
daru jedności tajemnicy
  
ale a jednak
dlaczego
opowiem jak to się stało
wierzyłem wierzyliśmy
że to jest wznoszenie bez końca
okazało się że raczej spadanie

gdyby był tylko definicją
nie śmiałbym źle inaczej pomyśleć
ale jest życiem więc mogę
adekwatnie do doświadczenia

nie jest przecież także abstrakcja
jest czyli ma być wspólnotą
ale tynfa temu kto ją widzi
jest pozostaje tylko definicją
albo doświadczeniem cząstkowym

ja też miałem szczęście
mieliśmy szczęście spotkać wspólnotę
stać się i być jej cząstką
analogicznie proporcjonalnie
przeżyć kawałek nieba na ziemi

ale wiara że to jest Kosciół Powszechny
to mamienie siebie i innych
to tylko projekt ideału
który nigdy się nie wypełni
bo tworzymy go my ludzie

nauka przyszła z życiem
wierzyliśmy w rosnącą wspólnotę
chrztami wyraziliśmy tę wielką wiarę
chcieliśmy Kościoła Domowego
o naiwni nieszczęśni
kto jest bratem siostrą krewnym
szybko się okazało
wystarczyła zmiana władzy na ziemi
inne niż eucharystyczne więzy
zaważyły na reszcie życia dorosłego

tak chyba chce Bóg
żeby bez miraży
mieć siostry i braci w rodzinie
być silnym rodziną
a o wspólnoty inne walczyć marzyć
przychodzą i odchodzą jak Słońce

nie pytajcie o wielu biskupów
Janiaka Długosza Głodzia itd w Polsce
strasznego założyciela Legionu Chrystusa
oni stali się większym rozczarowaniem
całego Kościoła Powszechnego

dochodzę do konstatacji
że pewna encyklika przyszła za późno
Fides et ratio dla mnie
że za długo religia i Kościół
były tylko sprawą wiary (ślepej)
całe dzieciństwo i za długą młodość 

     (piątek, 28 sierpnia 2020, g. 19.30)

***

dalekie i bliskie

daleko jest Ashgabat
blisko nowe pokolenie
codziennie przekraczamy granice
przestrzeni i czasu

Aszhabat można różnie pisać
Aszhabat to Andrzej oczywiście
misjonarz dyplomata poeta
spotkany poznany w Kodniu

nowe pokolenie mam w domu
albo trochę dalej
i już nachodzi nowe trzecie
prawami natury i kultury

i ja piszę teologię
nie samą tradycją
ani spekulacją metafizyczną
ale życiem i fenomenologią

Turkmenistan nie jest piekłem
Polska nie jest rajem
wszędzie żyje zwykły człowiek
w kulturze i niestety w polityce

szczęściem jest pisanie
wspomaga samoświadomość
życia tyle między nami
i w nas oczywiście

   (piątek, 28 sierpnia 2020, g. 12.56)

***

świat-bodźce-ja

     /w zwykłych i niezwykłych sprawach/

bodźce płyną z zewnątrz
to oczywiste
choć mogę też być wewnętrzne
jeśli coś już dialogiem się nagromadzi
koty idące przede mną
fusy podlewające kwiaty
córka w kuchni
umacnia w rozmowie z Madejem
tylko tym że jest córką

dobro jest proporcjonalne jakoś jakieś
analogicznie na nas działa
na nasze sprawy ze z i w świecie
najważniejszy bodziec
działa na nas dlatego że to coś jest
jeśli jesteśmy zdrowi na umyśle
w mózgu i rozumu współpracy
zawsze w kulturze tego co jest jakoś

niezbadane pozostaną do końca
wszystkie tajemnice i dary życiowe
działające w nas dla nas i w świecie
postawa wdzieczności da zwycięstwo
odkryje jeszcze niejedno
więc już składam dziękczynienie 

oczywista jestem uprzywilejowany
ja annopolski emeryt
w tej samej chwili inni cierpią
chciałbym i dla nich coś móc
wzmóc choć w sobie dobro jakieś
najłatwiej mi prawdę i piękno słów

       (piątek, 28 sierpnia 2020, g. 11.15)

***

wokół czegoś

         /coś to i ja osoba/

każde coś to ma
każde coś tym jest
każde coś jest i ma

koty grzecznie maszerujące
gdy niosę im karmę
i fusy od kawy dla kwiatów

zobaczyć to rozumieć
widzieć i się cieszyć
coś dobrego czymś dobrym

małe i duże nawet i ja
katalogi spraw naszych
ile szczęścia mogą dać
bo ile szczęścia może być

    (piątek, 28 sierpnia 2020, g. 10.00)

***

spór wokół praw człowieka

             /zobaczcie jak jest dobrze…/

o jak wspaniale jest jak dobrze
obdarzać się dialogiem
także o prawach człowieka

w tytule jest spór
prawa człowieka nie są oczywistością
na naszej dzisiejszej pięknej ziemi

różnie definiowane różnie realizowane
różnie rozumiane są i będą
w różnych krajach i kulturach

moje życie zaczęło się w PRL
o prawach człowieka się nie mówiło
choć były już uchwalone (ONZ 1948)

prawo zgromadzeń przyszło z papieżem
w mszach wielomilionowych
prawo wypowiedzi właściwie z Internetem

prawo myślenia i czucia mamy w naturze
czynem osobowym je rozwijamy
oby z miłością i odpowiedzialnością

miłości nie da się nakazać
jest wyborem decyzją osoby
ogarnia napełnia nas i prowadzi

człowiek poznanie milość odpowiedzialność
wiara i rozum mogą kontemplować prawdę
ba bez poznania prawdy nie ma wolności

rozum jeśli wolny poznaje w kulturze
kiedys wystarczała wiara religia tradycja
dzisiaj zadano nam wiecej wiarą i rozumem

dobrze jest przebywać razem z braćmi
psalm wtedy (z)gubił co prawda w słowach siostry
ale rewolucja równości nadeszła i nadchodzi 

chciałem zacząć od Soboru Vat II i papieża JPII
że sobór nie zostawił lękliwie niczego na boku
spraw kultury tak jak się dzieją współcześnie

trzech papieży przywołam zacytuję
ważnych dla mojej samoświadomości
i jednego nadzwyczajnego misjonarza

w zaledwie trzy lata po powstaniu ONZ
powstała Powszechna Deklaracja Praw Człowieka
jedną z najwznioślejszych wypowiedzi sumienia 

sumienia ludzkiego czyli istoty człowieka
naszych czasów w Azji Afryce Ameryce Oceanii 
i oczywiście mojej naszej Europy (w kulturze)

ludzie odwagi powołują się na tę właśnie Deklarację
by uzasadnić żądania udziału w życiu społeczeństwa
tak mówił w ONZ mój nasz pierwszy z papieży

korzeniem każdego duchowego błędu jest przekonanie
że jesteśmy prawi i sprawiedliwi
uznać się za sprawiedliwych to wyrzucić Boga

tylko Bóg jest jedynym sprawiedliwym w naszym domu
Bóg nie potrzebuje być przez nikogo broniony 
nie chce by Jego imię było używane do terroryzowania ludzi

proszę wszystkich o zaprzestanie używania religii 
dla nienawiści przemocy ekstremizmu ślepego fanatyzmu
w imię powszechnego Ludzkiego Braterstwa-Siostrzeństwa

co chcieli zostawić światu Sobór byli papieże i obecny
i najświętsi ze świętych misjonarze globalni apostołowie
jak bronić wartości absolutnych Boga i człowieka-osoby

brońcie krzyża nie pozwólcie aby Imię Boże było obrażane 
w waszych sercach w życiu społecznym czy rodzinnym
zapewnijcie w swoim życiu i świecie Bogu pierwszeństwo 

relatywizm grozi człowiekowi różnych rewolucji i chaos
tak czytam myśl papieży i misjonarzy apostołów Prawdy
którą można poznawać i kontemplować (14 września 1998)

prawa się najlepiej rozumie na sobie
w swojej geografii historii rodzinie
a ojciec dziadek także w świetle nowych pokoleń

przeszłosć to dziś ale trochę daleje
rozumiejąc siebie rozumiemy Ludzkosć
zawsze analogicznie i proporcjonalnie

myślałem że najdalej cofnę się do papieża
cofnąłem się (zostałem cofnięty) aż do psalmów
w miejscu uprzywilejowanym w Annopolu

Annopol kieruje w samo serce spraw naszych
Konstytucji 3 Maja 1791 i sanktuarium MBA
gmina Strachówka wskazuje na ród i postac Norwida 

rzecz o wolnosci słowa prawa i kultury (osoby)
po wolnosć religijną soborową wiarę i rozum
człowieka który jest drogą Kościoła w kulturze

prawo stanowione to rozum homo sapiens w kulturze
ponad potrzeby zachcianki każdej władzy i partii
Andrzej Król mi pomógł swoimi studiami Iheringa

brat Andrzeja był księdzem magistrem św teologii
po carskiej Sankt Petersburskiej uczelni duchownej
w czas warszawskiego pozytywizmu Bolesława Prusa

czy bracia i siostry mogą mieszkać razem
razem przebywać budować bez myślenia
samą wiarą tradycją bez rozumu w dialogu

dzisiaj na tapecie są prawa gejów lesbijek itd
wszelkich sposobów realizacji seksualnych
seksualnych opcji potrzeb zachcianek

ideał mówi mężczyzną i kobietą są stworzeni
w jedności małżeńskiej wierności płodnej
raz na całe życie zbawione swoje dzieci wnuków

od zawsze to tylko i aż jedynie ideał wiara i rozum
a rozwodów i dzieci pozamałżeńskich coraz więcej
to kto wie co z LGBT gender i tak dalej będzie

błogosławieni szczęśliwi żyjący w ideale
małżeństwo wierne rodzina służy wychowaniu
tyle mogę dziś powiedzieć z całą pewnością

Kościół instytucja nie ma dzisiaj komfortu pouczania
po ujawnieniu afer pedofilskich wśród duchowieństwa
za Borgiów też nie ale nie było wtedy Internetu

święci zawsze będą wśród nas jak i grzesznicy
niechaj żywi nie tracą nadziei mówi Pismo i poeci
ja katecheta spotkałem w życiu jednych i drugich

     (czwartek, 27 sierpnia 2020, g. 13.56)

***

w związku z  doskonałością 

doskonalość samopoczucia
tej mojej chwili
ma obok dziurę w podłodze
w ruinie rodzinnegto zabytku

czy doskonałosci są różne
doskonałosć chwili
i doskonałość całości
czymże byłaby więc jedność

czy to jest pytanie matematyczne
fizyczne teologiczne filozoficzne
doświadczam wiec pytam
doskonałości różnych
jedności siebie drogi-prawdy-życia

    (środa, 26 sierpnia 2020, g. 17.42)

***

COVID 19

dopust ma swoją definicją
i synonimy
remedium remedia także
oczywiście

zdarzenie głównie złe
rozumiane jako zesłane przez siłę wyższą
wola/wyrok/zrządzenie Boga/losu/opatrzności

antidotum,broń,droga,klucz,lek,lekarstwo,metoda,metodyka,możliwość,narzędzie,norma,odtrutka,oręż,panaceum,patent,pomoc,procedura,przeciwśrodek,przepis,rada,ratunek,recepta,reguła,rozwiązanie,sposób,styl,system,środek,środek uniwersalny,środek zaradczy,technika,technologia,tryb,zasada,ekstrakt,esencja,farmaceutyk,medykament,mieszanina,mieszanka,mikstura,odczynnik,preparat,specyfik,substancja,wyciąg,pigułka,środek leczniczy,tabletka,suplement,biopreparat,surowica,szczepionka,

koronawirus jest dopustem globalnym
globalne winny być remedia
dla mnie zgodne działania Ludzkosci
cóż dopiero w poszczególnych krajach

dopust wystawi nam rachunki
tu teraz tam i wszędzie
spłacać też trzeba (będzie) zgodnie
z tego również siebie rozliczymy

    (środa, 26 sierpnia 2020, g. 11.43)

***

neoheretyki i teologowie

                /myśleć o tym warto/

heretyki dawne walczyli z Bogiem
w ramach i granicach ich czasu
w ramach granicach kultury
od której przyszłosć człowieka zależy

czas i rozwój chodzą w parze
ludzi twórców coraz więcej
trudno sobie bezruch i zastój wyobrazić
także w myśleniu o Bogu

teolog może zbliżyć się  do neoheretyka
bezruch i zastój byłyby gorsze chyba
życie nie znosi przestojów i negacji
nowych ciekawych pomysłów potrzebuje

zgłaszam i ja nowy projekt współpracy
matematyki fizyki filozofii teologii
przekraczanie granic i ograniczeń
papież encykliką wspomaga dopinguje 

także na tym polu przekroczyć próg nadziei
fizyką bytu matematycznego i odwrotnie
prof Meissner cytował pytania Henryka Wujca
po śmierci fizyka opozycjonisty na cmentarzu

prawdę poznawać i kontemplować
póki człowiek żyje na ziemi w Kosmosie
póki sam w sobie jest jednością
sił możliwości sensu i Logosu

    (wtorek, 25 sierpnia 2020, g. 19.26)

***

skutki złej teologii


złej dobrej jak to mierzyć
ja miarą stosunków międzyludzkich
użytku z wolności i z rozumu 
znajomością i stosunkiem do kultury

mistrzowie podejrzeń byli są będą
nieufnosci do spoza swoich kręgu
szukania wszędzie nieprzyjaciół
wrógów którzy scalają ich system

zła teologia jest i rodzi antydialog
jest antyfundamentem świata
przeciwko tym drugim krucjat
bo oni znają prawdę i są zbawieni

gdzie tu siostrzeństwo braterstwo
gdzie bliźni w uchodźcach
wszyscy i wszystko im zagraża
fuj ich świątobliwości i tradycji

    (wtorek, 25 sierpnia 2020, g. 13.03)

***

teologia na fenomenologii


czyli na życiu jakie jest
nie na spekulacjach metafizycznych
jakie to proste oczywiste
nie ma sie aż czemu dziwić

mówię o naszej religii tutaj
w kręgu kultury judeo-chrześcijańskiej
od Zenitu Wszechdoskonałości Dziejów
jak myślał żył rozumiał pisał Norwid

przez 2 tysiące lat bardzo zagmatwano
rzeczy proste oczywiste na przykładach
drogi prawdy życia winnic siewcy ryb
tak jak dzieje się życie myślących osób

najpierw byli ci co widzieli słyszeli
niektórzy z nich dotykali brali jedli pili
inni słyszeli od naocznych świadków
a trzeci to co usłyszeli od nich spisali

niestety religie urastają w systemy
zatracają to co naturalne i oczywiste
robią z siebie dla siebie organizacje
władza się rozrasta robi terror z tradycji

tradycja robi się bezgłowym monstrum
rozum ma się wyciszyć zmarginalizować
kultura człowieka podporządkować władzy

tradycją potrafią zarządzać politycy
kto jest kto czym powstają sojusze triady
znikają przykłądy są nakazy i obowiazki
systemy muszą się czymś karmić

spekulacje mogą wspomagać poznanie
ale nie powinny zastępowac tego co jest
droga-prawda-życie jest czymś realnym
dlaczego tego nie rozumieją księża

     (wtorek, 25 sierpnia 2020, g. 11.34)

***

czym jest ideologia LGBT (A2)

       /ja też tylko chcę pytać poznać... /

też tak myślę że jest
ale nikt nie chce jej nazwać
jakby partyzancka metoda
nowa poprawność polityczna

że seksualność jest ponad
chyba ponad rozum i kulture
wyznacznikiem dla obu
według mnie odwrotnie

dwa bieguny na Ziemi
dwa w magnetyzmie fizyki
dwie płcie w naturze wielu gatunków
w tym najważniejszym człowieka

można żartować że homo i hetero sapiens
oczywiście są wypadki przypadki zawsze
nie zapczeczę innym sex-orientacjom 
ale nie róbmy z tego trzeciej płci

nie wiem co i jak czują
chcę od nich usłyszeć nie polityków
niech mnie wprowadzą i prowadzą
po nieznanych mi rejonach

poprawnościowców już słuchać nie mogę
poprawnościowcy wyłączają myślenie
podporządkowują się poprawności
że żenujące smutne i niestrawne

ofensywa medialna robi wrażenie
wokół LGBT plus gender w zanadrzu
do starego rozdziału duszy i ciała
dopisują nowy rozdział o seksie

że każdy może jak musi
żeby było że jak musi to może
że nikt z niczego nie musi się tłumaczyć
a nauka jeszcze wielu rzeczy o nas nie wie

ja wolę się wytłumaczyć
drogą-prawdą-życiem
z tego kim jestem i dlaczego
człowiek to ten kto już się zna

poznać siebie poznać innych
nie tylko lecz także przez einfühlung
nie może stać się (o)sądem
przeciwnie poznać to rozumieć-przebaczyć

   (poniedziałek, 24 sierpnia 2020, g. 22.57)

***

ideologia lgbt (A1)


dyskutują w telewizji tvn24
poseł PiS Kanthak i Trela poseł Lewicy
redaktor Kraśko zaprosił do studia

warto o tym rozmawiać
temat nabrzmiał życiem i mediami
czy LGBT to ruch i czy ma ideologię

odwołano kuratora oświaty w Łodzi
za wypowiedź że LGBT to wirus
że to nie ludzie lecz ideologia (PAD)

bawią się słowami w mediach
zamiast zdefiniować pojęcia
czego uczono w moim pokoleniu

należę do niego od 1953
mam swoje przekonania życiowe
opowiem jak ja to widzę

LGBT+ itd pojawiło się niedawno
w młodości nowościa była wolna miłość
straszak na grzeczne katolickie dzieci

rozwody Włosi zalegalizowali w 1970
świat sie nowy rodził ciut inaczej u nas

młodych w Afryce jest najwiecej
procentowo a potem w Azji
najstarsza jest Europa i USA

statystyka to nie ideologia
wszystkich trzeba szanować
zwłaszcza katolik siostry swe i braci

najpierw lubię faktów dobry opis
już z tym mamy w Polsce problem
cóż dopiero z dyskusją o ideologiach

zacietrzewione dwie strony
jedni chcieliby ale nie wiedzą jak
drudzy wyśmiewają że nie wiedzą co

gdzie są najsilniejsze ruchy LGBT
w USA wprowadzą nawet przedmiot
historia osób i ruchu LGBT

dlaczego to tak ważne nie wiem jeszcze
lubię statystyki procenty to się dowiem
zawsze najbardziej pytam o istotę rzeczy

     (poniedziałek, 24 sierpnia 2020, g. 20.30)

***

póki żyję jeszcze

to jeszcze jest ważne
może wieksze od poki żyję
bo kimże ja jestem

jeździłbym podróżował po globie
półkul pólnocje południowej nie różnił
dobrych ludzi podobnych szukając
w ich wierzeniach miłosci nadziei
we wszystkich religiach świata

gdybym miał fundusze
dawałbym na pracownie fizyczne

tam gdzie skarb twój tam serce twoje
dusze są w religiach kulturze sztuce
nauka jest bezcenna
prawdę można kontemplować 

     (poniedziałek, 24 sierpnia 2020, g. 18.22)

***

księgi pamiątkowe


pogrzeb Henryka Wujca
przemawia Prezydent Warszawy
że był dla niego legendą Solidarnosci
po obu stronach mikrofonu i mowcy
są wyłożone księgi pamiątkowe

trudno nie szykowac się na własny pogrzeb
byle bez przemówień
no i ksiąg pamiątkowych (cóż za pomysł)
pogrzeby zasługują na chwilę szczerosci
bez krasomówczych popisów

na spotkania i rozmowy jest czas życia
kogo na to nie stać
niech nie przychodzi na pogrzeby
wstanę z trumny przepędzę
chcesz coś powiedzieć mów teraz publicznie

ale jest jedna rzecz może dwie trzy
które zawsze wszędzie pasują (są na miejscu)
poezja i dobroć (dali na koniec Wujcowi)
wiersze zawsze można recytować
radosną muzykę grać (zagrali Okudżawę)

    (poniedziałek, 24 sierpnia 2020, g. 17.23)

***

młodzi i przyszłość


na Białorusi chcą żyć normalnie
nie na wschodnią modłę
podległości władzy wszelkiej
tego nie odwrócą zaklęcia
także w naszym Kościele

niby nic się u nas nie dzieje
w porównaniu z Białorusią
ale podobne procesy się dzieją
wolność nie może mieć konkurencji
w Polsce na Białorusi w świecie i Kościele

nie rozumie tego stary abp Jędraszewski 
stary Prezes Kaczyński i im podobni
oczywista i ich funkcjonariusze wyborcy
choć warto przypomnieć papieża Wojtyłę
mówił młodym jesteście przyszłoscią

     (poniedziałek, 24 sierpnia 2020, g. 14.16)

***

kardynał i ksiądz profesor


o tym samym mówili
jeden był za a drugi przeciw
podobnie w świecie politycznym
kurator za wojewoda przeciw

chca podzielić Polskę LGBT
zdjąć podział stary PiS-KEP-ustrojem
Prezes jest specjalistą od podziałów
oczywiście stary Prezes Pis-Kaczyński

oni nie wierzą w człowieka (wolnego)
musi pozostać im podporządkowany
więc myślenie rozumu w kultury
to wymysł zachodnich ideologii

kardynał Nycz i ks profesor Wierzbicki
kurator i wojewoda w Łodzi
w tle flagi tęczowe i Jezus z Nazaretu
gra partyjna szkoły i nasza przyszłość

     (poniedziałek, 24 sierpnia 2020, g. 13.38)

***

poezja ziemska i kosmiczna

co do mnie należy dzisiaj
analogicznie proporcjonalnie do papieży
dane zadane istotą natury i kultury
człowiek ma do spełnienia na ziemi misję
głosić prawdę o sobie i świecie
mówi św JPII w pamięć i tożsamość

siedzę przy otwartym oknie
w naszym zdziczałym Ogrodzie
pisanym historycznie wielką literą
przodkowie tak robili
oni stworzyli to sanktuarium
MBA wolnosci religijnej wiary i rozumu

czym ludzie żyją
czyli my i inni drudzy
dzisiaj dawniej i w przyszyłości
w Strachówce Annopolu Stanisławowie
w Szkocji Jerozolimie Peru
i każdym miejscu na ziemi

wczoraj umarła profesor Janion 
tak ją opisuje wikipedia
historyczka literatury idei i wyobraźni
oraz wiele specjalności i zasług

w Stanisławowie żegnano wczoraj
po trzech latach księdza wikarego
Strachówka czeka na biskupa
przyjedzie 20 września poświecić ołtarz
o tym list piszę do misjonarza

komputer otworzył mi oczy na Szkocję
nie dlatego że tam żyją dzieci i wnuki
ale z powodu tego co było tam wcześniej
około 2700 lat temu podczas Epoki brązu
krąg Kamieni z Callanish 
archipelagu Hebrydów Zewnętrznych
i niebo gwiaździste nad nimi

Równonoc: Analemma nad Kamieniami z Callanish
Źródło obrazu i prawa autorskie: Giuseppe Petricca
Opis: Czy Słońce pojawia się codziennie w tym samym miejscu o tej samej porze? Nie. Dobrze uwidacznia to analemma, czyli obraz złożony ze zdjęć tego samego miejsca na niebie, wykonanych o tej samej porze w ciągu jednego roku. Przedstawiona analemma powstała ze zdjęć wykonanych co kilka dni o 4 po południu, w okolicy miejscowości Callanish, w szkockim archipelagu Hebrydów Zewnętrznych. Na pierwszym planie widzimy Kamienie z Callanish, krąg kamieni wybudowany około 2700 lat przed naszą erą, podczas Epoki brązu. Nie wiadomo, czy położenie Kamieni z Callanish ma, czy też miało, znaczenie astronomiczne. Źródłami ósemkowego kształu tej, oraz wszystkich innych analemm, są nachylenie osi obrotu Ziemi oraz eliptyczność orbity Ziemi wokół Słońca. Podczas przesilenia, Słońce pojawi się u góry lub u dołu analemmy. Punkty równonocy znajdują się jednak nie w miejscu przecięcia, a w punktach środkowych. Dziś o 1:54 (czasu uniwersalnego) nastąpiła równonoc, podczas której na całej naszej planecie dzień i noc mają taką samą długość. Podczas równonocy w wielu kulturach świętuje się zmianę pory roku.

za oknem widze dęby pamieci tylko
resztę przez Internet w komputerze
a rozumiem drogą-prawdą-życiem
wdzięczny wszystkim spotkanym
osobom dobrm mądrym świętym

nigdy dość (mi) powtarzać odkrycia
wagi znaczenia drogi-prawdy-życia
którą poznaję siebie świat i Kosmos
czując się będąc myśląc sobą
nie papieżami profesorami biskupami
nawet nie misjonarzami i wikarymi
tym bardziej ludźmi sprzed 2 tysiecy lat

Mgławica Trąba Słonia w Cefeuszu
Źródło i prawa autorskie: Chad Leader
Opis: Będąca niczym ilustracja galaktycznych takich sobie bajeczek, Mgławica Trąba Słonia wije się przez mgławicę emisyjną oraz młodą gromadę gwiazd kompleksu IC 1396, znajdujące się w wysoko położonym, odległym gwiazdozbiorze Cefeusza (Cepheus). Kosmiczna trąba słonia, znana również jako vdB 142, ma długość ponad 20 lat świetlnych. To kolorowe zbliżenie zarejestrowano z użyciem wąskopasmowych filtrów, przepuszczających światło zjonizowanych atomów wodoru oraz tlenu. Powstałe złożenie uwypukla jasne fronty, otaczające kieszenie chłodnego pyłu oraz gazu międzygwiezdnego. Takie ciemne obłoki, mające kształ kosmyków, zawierają surowy budulec formacji gwiazdowych i kryją wewnątrz protogwiazdy. Odległy o 3000 lat świetlnych, stosunkowo słaby kompleks IC 1396 pokrywa na niebie znaczny obszar, obejmujący ponad 5 stopni. Ta niezwykła scena rozciąga się na 1 stopień, czyli rozmiar około dwóch księżycowych tarcz
....
Dwa światy, jedno Słońce
Źródło i prawa autorskie zdjęcia po lewej: Damia Bouic;
źródło zdjęcia po prawej: NASA, JPL-Caltech, MSSS; obróbka graficzna: Damia Bouic

Opis: Jak bardzo różne zachody Słońca możemy oglądać na Marsie i na Ziemi? Dla porównania, przedstawiamy dwa zdjęcia naszej gwiazdy podczas zachodu, jedno z Ziemi, a drugie z Marsa. Zdjęcia zostały przeskalowane tak, by mieć jednakową szerokość kątową, gdy będą przedstawione obok siebie. Rzut oka wystarczy, by dostrzec, iż Słońce wydaje się nieco mniejsze na Marsie, niż na Ziemi. Ma to sens, ponieważ Mars znajduje się o połowę dalej od Słońca, niż Ziemia. Być może bardziej zaskakujące jest to, że marsjański zachód Słońca jest wyraźnie bardziej niebieski w pobliżu Słońca, w porównaniu do zazwyczaj pomarańczowych kolorów w pobliżu zachodzącego Słońca, widzianego z Ziemi. Przyczyna niebieskich barw na Marsie nie jest na razie do końca znana, jednak wydaje się to być związane z właściwościami rozpraszającymi marsjańskiego pyłu. Ziemski zachód Słońca został zarejestrowany w marcu 2012 roku z Marsylii, we Francji, a marsjański w roku 2015, przez należący do NASA łazik Curiosity. Robot wykonał zdjęcie z krateru Gale'a na Marsie. Kilka dni temu na pokładzie sondy Mars 2020 wystrzelono w kierunku Czerwonej Planety nowy łazik i helikopter (cytaty ze strony APOD)

moim zdaniem i chyba papieża
przecenia się wiedzę i autorytety
przecenia pozycję układy władzę
w systemach hierarchicznych i nie

ważne jest wykształcenie i reszta
ale nic nie zastąpi rozumienia siebie
człowiek to ten kto już się zna
braterstwo siostrzeństwo dać może
świat rozwinie w ludzkość bardziej
droga-prawda-życie to coś więcej

cóż mi po samej wiedzy
jeśli mną się stać nie może
to co nas współtworzy najważniejsze
czy można mądrość oderwać od zbawienia

     (poniedzialek, 24 sierpnia 2020, g. 11.51)

***

dar kontemplacji

            /kto takich zrozumie/

dziś namysł każe pisać o tym
nad oczekiwaniem i Rilke
że jest ze mną jakby od zawsze
pamiętam gdy pierwszy raz nazwałem

był na 99% rok 1972
siedziałem przed Dworcem Gdańskim PKP
na betonowym siedzisku z lica ściany
przechodził kolega ze szkoły podstawowej

co robisz o czym myślisz spytał
kontempluję odpowiedziałem
dla niego i dla mnie to cos znaczyło
ale co

siedziałem z zamkniętymi oczami
więc coś robiłem
on sie chyba żachnął
a co tu można kontemplować

albo co to jest w ogóle
może pomyślał
i że może z niego żartuję
któż dzisiaj dojdzie tamtych stanów

co mnie wprowadziło w kontemplację
z pewnością droga-prawda-zycie
osoby Józefa K z Legionowa
od urodzenia do 1972 roku

mogę się wmyślać wczuwać w siebie
czyli właśnie w drogę-prawdę-życie
w wychowanie szkoły lektury
Rodzinę Rodzin przyjaźnie pielgrzymki

Rodzina Rodzin i Kościół Wyszyńskiego
grały wielką rolę w naszej rodzinie
antykomunistyczną do szpiku dziejów
z pokolenia na pokolenie i Annopolem

siostra była już w Ameryce
ja miałem po niej Buddenbrooków
wiec w Manna już sie wczytywałem
a i Norwida uczyłem się na pamięć

     (niedziela, 23 sierpnia 2020, g. 11.30)

***

czekanie i oczekiwanie


nie wiem czy i czym się różnią
w istocie nie liczbą liter
litera o zmienia kształt początku
a w środku dochodzą litery iw

jadą goście jadą
czekamy czekamy
oczekujemy wypełnienia
spełnienia spotkania wizyty

może to tak może inaczej
znajduję sens u mistrza Rilke
idzie idzie u niego dla widzącego
przekształcicielka wszystkiego

coraz mniej ważne zewnętrzne
wszystkim staje się stanie wewnętrzne 
którego nie widać
ale rośnie rośnie spełnia wypełnia się

wszystko w wieczności się zanurza
jak psałterza wersy recytuje w nas
małe jest to z czym my walczymy
powtarzamy sobie życiem nie raz

     (niedziela, 23 sierpnia 2020, g. 9.36)

***

piętno i błogosławieństwo


zostałem naznaczony
czasem miejscem rodziną urodzenia
i umrę inny

zespół stresu pourazowego
już znaleźli opisali
a ten u mnie i mnie podobnych
też zdeterminował

patrzę na dzisiejsze pokolenie
nie są chyba w stanie zrozumieć
ale i starsi którzy inną drogą szli
bardziej normalnie zwyczajną

dla nich są jakieś wyzwania zawodowe
pragnienie dobrego bytu życia
po które się sięga tak lub inaczej

a tym moim naszym przypadku
było inaczej
wezwanie bojowe zawołało
do spraw wolności i większych
i nie wypuści już do śmierci

to nie muszą być służby mundurowe
by rzucić swój los na stos
tak to działa tak ułożyła historia
Solidarnosć stan wojenny samorządność

na takiej drodze zawsze ma się przeciwników
nie samych przyjaciół i zwolenników
po latach nawet prawo i ich sprawiedliwość
jakby wszystko zaczęło się od ich 500+

tak było jest i pewnie będzie z gotówką
choć czytałem inne wychowanie w buddyzmie
bądź wdzięczny tym dzięki którym masz lepiej
w Polsce to trwa od lat 40-stu

dzięki tobie twej wskazówce w dżataki
przed laty podniosłem zdechłą mysz 
i jestem teraz zamożnym człowiekiem

chciałem ci podziękować i prosić
abyś miał mnie nadal w swej opiece
dziękuję ci odparł wzruszony Mały Skarbnik

ale mówiłem że to w buddyjskiej krainie
tu jesteśmy podzieleni jak cholera
polityka króluje nad nami nie ideały

    (sobota, 22 sierpnia 2020, g. 21.07)

***

o czym mówi arcybiskup MJ

         /patrzą na świat przez pryzmat grzechu/

jest mi obcy dzisiaj
choć kiedyś był ważny
gdy w młodości go czytałem
dzisiaj słucham jak puzona i bęben

"Wydaje się bowiem, że czasy, w jakich żyjemy, i związane z nimi wyzwania to okres zagubienia. Tylu ludzi sprawia wrażenie, że są zdezorientowani, niepewni, pozbawieni nadziei. Stan ducha wielu chrześcijan jest podobny. (…) Wśród wielu aspektów chciałbym przypomnieć utratę pamięci i dziedzictwa chrześcijańskiego, któremu towarzyszy swego rodzaju praktyczny agnostycyzm i obojętność religijna, wywołująca wrażenie, że żyją bez duchowego zaplecza, niczym spadkobiercy, którzy roztrwonili dziedzictwo pozostawione im przez historię" (arcybiskup MJ)

nie wiem czym kieruje się abp
czy badania statystyki potwierdzą
zależy jakie postawi się pytania
mam też swoje domowe dane

swoje oceny przewidywania tyż mam
jak on ma i każdy więcej mniej jakieś
nie możemy rzutować ich na świat cały
a w kaznodziejstwie to norma

jest nadzieja schematy uprzedzenia
czym chcemy tym się kierujemy
nie wszystko przystoi i jest dobre
stawiajmy wymagania i arcybiskupom

człowiek jest drogą Kościoła 
jak człowieka poznać dyskutujmy
konfesjonał wszystkiego nie opowie
dialog prawda kultura wspólnota Bóg

arcybiskupie jeden drugi trzeci
jestem smutny i oburzony wami
jaka pamięć i jakie dziedzictwo
w parafii i diecezji Norwida

dzień w dzień mnie przemilczacie
z pewnoscią nie jestem wyjątkiem
pracę mojego całego życia i prawdę
świadomość i tożsamosc konstytucyjną

jak wam nie wstyd rutyniarze słów
gadu gadu lud posłucha i klęknie
do granic otrzeźwienia i rozumu
przyszłość człowieka zależy od kultury

Bóg nie potrzebuje być przez nikogo broniony i nie chce, aby Jego imię było używane do terroryzowania ludzi. Proszę wszystkich o zaprzestanie używania religii w celu budzenia nienawiści, przemocy, ekstremizmu i ślepego fanatyzmu #LudzkieBraterstwo (tak mówi Papież Franciszek)

Polsko nie słuchaj abp MJ
wsłuchaj sie w papieży
odkryj Sobór po pół wieku
i Norwida jego prekursora

     (sobota, 22 sierpnia 2020, g. 19.57)

***

przejście czyli pascha

znamy dwa trzy znaczenia
któreś jest dla każdego
nie tylko narodu Izraela
znam medytacją i dziekczynieniem

kiedy zaczynasz dziękować
żyć postawą dziękczynienia
wszystko dokoła sie przemienia
możesz śmierci nie zauważyć

to samo dzieje się w medytacji
legenda opowiada o królu Asioce
że wszedł do namiotu medytacji
i już z niego nie wyszedł

     (sobota, 22 sierpnia 2020, g. 14.23)

***

jak oszukuje polityka


na tysiac sposobów
ale cel przeważnie jest jeden
rządzenie trzymanie władzy
za wszelką cenę
prawda dla nich jest niczym i kantem

maja nawet swoją teorię
według nich racjonalnych wyborów
byle władzę chwycić zwiekszac trzymać
ci którzy idą do nich po prawdę (wierzą)
są najwiekszymi oszołomami systemu

oszustwo jest wpisane w ich czyny
nie tylko w słowa i propagandę
tworzą swoją religię
lud wyborczy ma wierzyć i głosować
fatalnie gdy sa złączeni z Kościołem
ich religia staje się Bogiem
nie do rozplątania dla ludu

dziś krucjaty znów organizują
przeciwko wszystkim innym
od uchodźców przez LGBT
wynajdują wedle potrzeby
albo życie samo im podsuwa

największym absurdem seksualizacja
starego kawalera prezesa i ksieży biskupów
istna chapakubra yeti i UFO w jednym
można straszyć i ścigać bez końca
biednego płciowego homo sapiens
nie widząc belki w kościelnym oku
krzycząc łapcie złodzieja
pierwszy krzykacz jest poza podejrzeniem

nawet z Jezusa można zrobić system
nakazowo zakazowo zabijając miłość
bo ciekawość i miłość do Niego prowadzą
nie polityczno-religijny system
nigdy sojusz tronu i ołtarza

większość chce znać dobrych ludzi
cóż dopiero takiego jak Jezus
pozwólcie wszystkim podejść i poznać
płci obojga i tych trzecich
Boga trzeba poszukać
wpatrzeć się wczytać jak w obraz

polityka największym wspólcześnie oszustwem
zabijaja prawdę i walczą o łupy
wychowują cynicznego człowieka
dla mnie nastała już inna obca era
czy ktoś się jeszcze im oprze
nie idealizując drugich innych polityków
szukajac prawdy i ją kontemplując

    (sobota, 22 sierpnia 2020, g. 11.05)

***

moje wycieczki intelektualne


część pierwsza

od dawna z domu się nie ruszam
nie znaczy że myśl mam ociężałą
na koniec świata jeszcze pobiegnę
podążam za podpowiedziami w necie

z różnych dziedzin idą bodźce
kolarzami wydarzeniami jak leci
sprawdzam ciekawie miejsca osoby
fakty historii kultury myśli religii

dzisiaj do Embrun w Hautes-Alpes
śladem polskiej Konstytucji 3 Maja
co wykażę podekscytowany bardziej
z każdym krokiem kwerendy

piszę o świadomości narodowej
tożsamosci samoświadomości
nie tylko mojej ale i konstytucyjnej
więc wszystkich Polek i Polaków

było coś takiego jak Konstytucja 3 Maja
w historii i dziejach kultury naszej
historia dzieje kultura to świadomość
przeciez nie rachunki i matematyka

świadomość ludzi każdej ery epoki
nadaje kształt światu i kulturze
oczywiście bywają też kataklizmy
to jest obszar moich zainteresowań

skoncentrowałem sie wokół Konstytucji
bo to wysiłek świadomy narodów
by uporządkować spraw jak najwiecej
w życiu publicznym i państwowym

konstytucję z soborami porównam
w życiu Kościoła Katolickiego
wysiłek całości dla jednosci
wielką pracę na koniec da się zwieńczyć

wpierw musi być moment konstytucyjny
otorbiony duchem klimatem czasów
kulturą wiedzą samoświadomością
nie da się z pieca na łeb dla czegoś kogoś

to był duch klimat nowego Oświecenia
nie jakiejś klasyfikacji i podręczników
odwieczne pragnienie homo sapiens
człowieka rozumnego wg Linneusza

rozumny szuka rozumienia wszystkiego
co kiedyś rodziło konflikt z Kosciołem
ciasne umysły chowały się do religii
nie pogłębiając swych ludzkich zdolności

droga-prawda-życie dało Oświecenie
osiągnięcia największej rozumności wtedy
na polu ludzkiej działalności w kulturze
bez zbyt wielu granic w geografii (naturze)

nasz przyszły król Stanisław bywał w Paryżu
w salonie literackim Marie Therese Geoffrin
tam też Diderot Voltaire Hume d'Alembert
w innym bywał Monteskjusz (Mme de Tencin)

drugi był historycznie pierwszy 1717-1733...
zrodził dosłownie Jean le Rond d'Alamberta
jedni drudzy trzeci stworzyli encyklopedię
i polska Konstytucja chwalebna w tym jest

Madamme de Tencin miała nie tylko syna
nieślubnego d'Alamberta z generałem
ale i brata opata abp kardynała w Embrun
gdzie jak wiecie w końcu zawędrowałem

część druga

część pierwsza była prostsza
choć też dla wielu nieoczywista
polski katolicyzm oświecenia nie lubi
więc po co ma w konstytucji grzebać

Marcellinus Galii z Afryki Rzymian
został pierwszym biskupem Embrun
od 354 roku i świetnym kaznodzieją
wszystkich zda się nawrócił wkoło

i nad tym właśnie się zamyśliłem
co znaczy nawracać pogan wtedy dziś
coś innego trzeba mówić o Bogu
o bogach zbawieniu grzechu niebie

znam się tylko na współczesności
potrafię Dobrą Nowinę opowiadać
wtedy też musieli znaleść wspólnotę
ducha aspiracji i do tego język

najpierw trzeba mieć coś wspólnego
żeby dojść do zro-i-po-rozumienia
w ludzkiej naturze kulturze w ogóle
w młodości mówił mi to Jan Paweł II

jeszcze coś wciągnęło mnie w dysputę
nadgorliwy w prześladowaniach jansenistów
co czyniło jednych jansenistami zbytnio
a innych nadgorliwymi w ich zwalczaniu

cóż to ten mistycznie brzmiący jansenizm
chyba mało kogo dzisiaj obchodzi
interpretacja teorii łaski świętego Augustyna
spekulacje wokół grzechu pierworodnego 

żyjemy dziś i wierzymy realniej w Kosciele
po Soborze Watykańskiem II
z posoborowymi papieżami z całego globu
ich encyklikami wiary rozumu i prawdy

są oczywiście zwolennicy nieśmiertelni
całkowitego zepsucia natury ludzkiej 
tropią wszędzie grzeszne pożądania
wybraństwa i potępieństwa nieszczęśni

jest prawda i jest poznawalna mówi papież
ten nasz z Polski ale czy można inaczej
łączy z kontemplacją na dwóch skrzydłach
jednych zachwyca drugich wręcz przeciwnie

napomknął o konstytucji in statu nascendii
jak to fenomenologiczna metoda radzi
szukać aspektów istotowych i tych drugich
znajdując je bez schematów i uprzedzeń

czy to wielki przeskok od Oświecenia
dla mnie malutki z Norwidem Sobieskim
i oczywiscie w środku z Konstytucją 1791
my naród konstytucyjny ale czy rozumny

pod PiS-KEP-ustrojem to niemożliwe
oni wykluczają dialog i nadmiar rozumu
w istocie gwałt na rozumie i kulturze robią
mają prezesowi i im być podporządkowane

       (piątek, 21 sierpnia 2020, g. 16.53)

***

wieczór autorski


wstęp

to nieprawda
że nie wstaję już z fotela
sprzed klawiatury komputera

wstaję co wieczor spać się kładę
co rano jeszcze sie budzę
wstaję i piszę

dlaczego taki rytm mam mamy
niech opowiedzą więksi ode mnie
nie ten rytm jest moim tematem

ale rytmy rodzą się w życiu osób
a może tylko są zapodmiotowane
coś je wyznacza i powtarza

dla tych co piszą
są to około dwie strony dziennie
gdy spełnią mogą odejść w pokoju

gdy spełnią mogą iść w świat cały
na wieczór autorski gdzie się da pójdą
a gdy ich nie chca publikują w necie

rozdział pierwszy

piszemy po rannej rosie
wieczory są po dniu całym
autorskie nie cudze autoświadome

wiem po co żyje człowiek
powtarzam to z Papieżem-Polakiem
głosić prawdę o sobie i świecie

nowy papiez może wiele zmienić
pod wpływem nowych odkryć
w sobie nauce świecie Kościele

nowe pojawiają się paradygmaty
zgłebiane są prawa człowieka
można zwoływać nowe sobory

pójde na koniec świata swoje głosić
nikt tego ostatecznie nie potrzebuje  
moja Dobra Nowina tutaj pozostaje

rozdział drugi

jestem autorem jednego tematu
o drodze-prawdzie-życiu człowieka
zapożyczyłem pomysł od Jezusa

idea jest wcześniejsza u Greków
poznaj samego siebie
powtarzana przez wieki kultury

na naszej ziemi znana u dwóch
bardzo u Norwida i Papieża Wojtyły
nie wiem jak to leciało historycznie

fenomenologicznie do mnie przyszło
czucie i miara i rozumienie
skutkiem pewnej kluczowej decyzji

inaczej przyjść nie moze do człowieka
gdyby spadło nie wiadomo z jakiego nieba
nikt siebie i świata nie rozumie poza kulturą

rozdział trzeci

wieczór autorski jednego tematu
drogi-prawdy-życia Józefa K
na tym ja podmiot znam się najbardziej

inaczej nie mógłbym się poznać
ale nie tylko do siebie stosuję
każdemu proponuję

zrozumieć swoją całość i jedność
od poczęcia do chwili bieżącej
warto odpoznać najdalsze pokolenia

skąd i dlaczego jestem na ziemi
potem własne kluczowe decyzje
w świetle wiedzy nabytej i dziejów

wszystko łączy sie w samoświadomość
kto prawdy szuka i ją kontempluje
znajdzie bo jest i się nie ukrywa

rozdział czwarty

wiem jaka była moja najważniejsza
decyzja która wszystko wyznaczyła
powrót do Polski dla Solidarnosci

z francuskiej ziemi do Ojczyzny
do walki o wolność godność tożsamość
nie wiedząc że spotkam Sobieskich i Norwida

założenie Solidarnosci w Strachówce
splątane polskimi dziejami od zawsze
z Konstytucją 3 Maja najbardziej

święta miłości kochanej Ojczyzny
gra w nas śpiewa oświeca 1770-1774
droga ludzkiej myśli nie pyta o zdanie

nie pyta biskupów i rządzących się nie boi
idzie prowadzona przez wiekszego ducha
oświecona blaskiem tego co jest

to co jest i było w moim życiu prowadziło
długo daleko cierpliwie we wspólnotach
jednością taką jak powrót dla Solidarnosci

bo co byłoby z katechezą i małżeństwem
samorządnoscią Rzeczpospolitą Norwida
sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej

posłowie

po co żyje człowiek na Matce tej Ziemi
drogą ludzkiej myśli idzie zmysłów uczuć
szczęśliwy kto jedność znajdzie zrozumie

czasem od najważniejszej decyzji zależy
zawsze od prawd i stylu życia w prawdzie
bądź wierny idź mówią niektórzy poeci

szlachetny człowiek nie mógłby wyżyć
dnia jednego w Ojczyźnie zakłamania
której szczęście nie jest procentem

był w Polsce przełom i były przełomy
komunizm odszedł nadszedł pisizm
Drogi-Prawdy-Życia każdy sam szuka

    (piątek, 21 sierpnia 2020, g. 11.31)

***

o powołaniu annopolsko-strachowskim


siostra Immakulata Adamska OCD
mogła wiele powiedzieć o powołaniu
była mistrzynią życia duchowego
odbyłem u niej rekolekcje ignacjańskie

kto powołany to i wyposażony do zadania
kto nie musi sobie wszystko wymodlić
Annopol mnie jak Bóg wyposażył
w annopolsko-strachowsko-polskiej misji

misji odkrywania i łączenia w całość
tęczą zachwytu szukając jednosci
od Zenitu Wszechdoskonałości dziejów
Wieszcza Norwida spotykając na drodze

generał Jaruzelski dorzucił katechezę
stanem wojennym jakby ją wymusił
wypędził mnie ze Strachówki
przywrócił dzieciństwu w Legionowie

Bóg odsłaniał siebie w życiu katechety
nie w podręcznikach i planach lekcji
ale spotkaniem wspólnotą obecnością
żyją uczniowie świadkowie opowiedzą

wyposażenie (wiano) dał Bóg na bogato
po rozumienie ducha polskiej konstytucji
i ten podmuch ducha i inteligencji świata
KomEduNar i obiadów czwartkowych

Trembińska prababka moja siostra Prusa
dalej wprowadziła w tego ducha
wzorem wychowania jej dzieci i Kaliksta
Aleksandra Kaliksta i Emilii dokładnie

wszystko to szło z pokolenie na pokolenie
przez Warszawę Legionowo Annopol
doszło do dziś Polski samorządowej
w gminie Strachówce (a w Kościele)

muszę dokończyć rozpoczęte dzieło wieków
nikt już tego tak odczuć nie odczuje
nie dotknie historii sobą w kulturze
od której przyszłość człowieka zależy

dla całkowitej pewności tej nauki Bożej
dałeś dwie nitki ścieżki genealogie koligacje
to co poznałem rodzinnie przez Pisarza Prusa
upewniłeś inną stroną Sobieskich Norwidów

teraz pozwól Panie dziejów odejść w pokoju
tak jak pozwoliłeś staremu Symeonowi
bo moje oczy widziały Zbawienie
tak jak je zamierzyłeś dla polskiej Ojczyzny

dlaczego mnie to spotkało (mnie wybrałeś)
nie mnie szukać i znaleźć odpowiedź
nikt nie jest sędzią we własnej sprawie
znam siebie swoją grzeszność i nędzę

     (czwartek, 20 sierpnia 2020, g. 15.52)

***

odwet (ciemności)


tytuł sugeruje intencje
niełatwo wskazać osoby
więc zbiorczo wskazuję ciemność
odwet ciemnosci na jasności

wskazuję na proces i problem
który jest zaistniał ciąży niszczy
w realnej rzeczywistosci
nieideologicznie

przepaść między czymś a czymś
nie w świecie mierzalnym cyfrowo
ale w świecie wartosci kultury i ducha
na przestrzeni jednego ludzkiego życia

patriotyzm odwieczny i konstytucyjny
świętej miłości kochanej Ojczyzny
z taką religijnością idący w parze
prymasowsko-papiesko-kościelną

więc owoce zrodziły się wielkie
także w moim pokoleniu i naszym
od 16 października 1978 do dzisiaj
Solidarność wolność katecheza

w Annopolu Strachówce Legionowie
działy się rzeczy sprawy niemierzalne
wielkie duchowo-intelektualnie
dialogiem kultury świata wspólnoty

miały też wymiar instytucjonalny
parafie samorząd gminny szkołę
czyli Państwo Polskie i Kościół
bo wtedy takim działaniom sprzyjały

dzisiaj jesteśmy jakby sierotami
nikt ważny sie do nas nie przyznaje
w Państwie Polskim i Kościele
nastał czas odwetu

odwetem chca zgasić tamto światło
w imię jakich argumentów czy wolno
ciemności znowu wróciły do Polski
co się z nami porobiło przez 42 lata

"Równocześnie cały ten historyczny proces świadomości i wyborów człowieka — jakże bardzo związany jest z żywą tradycją jego własnego narodu, w której poprzez całe pokolenia odzywają się żywym echem słowa Chrystusa, świadectwo Ewangelii, kultura chrześcijańska, obyczaj zrodzony z wiary, nadziei i miłości. Człowiek wybiera świadomie, z wewnętrzną wolnością — tu tradycja nie stanowi ograniczenia: jest skarbcem, jest duchowym zasobem, jest wielkim wspólnym dobrem, które potwierdza się każdym wyborem, każdym szlachetnym czynem, każdym autentycznie po chrześcijańsku przeżytym życiem.

Oczywiście, że można. Człowiek jest wolny. Człowiek może powiedzieć Bogu: nie. Człowiek może powiedzieć Chrystusowi: nie. Ale — pytanie zasadnicze: czy wolno? I w imię czego „wolno”? Jaki argument rozumu, jaką wartość woli i serca można przedłożyć sobie samemu i bliźnim, i rodakom, i narodowi, ażeby odrzucić, ażeby powiedzieć „nie” temu, czym wszyscy żyliśmy przez tysiąc lat?! Temu, co stworzyło podstawę naszej tożsamości i zawsze ją stanowiło" (tutaj)

ci inni oni się dziwią
że ja sie dziwię i cytuję papieża
a ja sie dziwię że oni nie rozumieją
powstały dwa polskie światy w nas

muszą być w istocie 
skoro nie ma dialogu
w tamtym świecie byłem żyłem
jakby ciągle z papieżem na szlaku

po 2 godzinach przerwy tu wróciłem
w świetle posta na blogu sprzed 4 lat 
wskazanego wspomnieniami na Facebooku
pamiec i tożsamosć i tam się zapisują

"Nasz ksiądz proboszcze zanegował nasze dzieci i naszą rodzinę. Najpierw mnie, jako katechetę. Potem żonę, jako dyrektora szkoły. Dzisiaj najbardziej dotkliwie w skutkach Helę i Łazarza, czyli nas wszystkich, do któregoś pokolenia.

Ksiądz jednosobowo (grupowo) chce wskazać nam nasze miejsce w szeregu (nie sposób użyć w tym kontekście pojęcia "kościół"), chce nam napisać nie tylko przyszłość, ale i przeszłość. Nam i naszej tzw. wspólnocie lokalnej. Nie piszę przeciwko niemu. Piszę "ZA". W imieniu prawdy, kóra się działa (dzieje nasze i naszej gminy) i dokonała na naszych oczach, za dni naszych, na terenie, którego cząstką jest parafia Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Strachówce. Której jesteśmy częścią na mocy wyroków Opatrzności, potwierdzanych każdego dnia osobistym wyborem. Osobą i czynem. Niestety, wygląda na to, że nosimy złe, jak na dzisiaj, nazwisko. Choć komuś się nie podobamy, albo tylko przestaliśmy podobać, to jednak - mówię z pełną odpowiedzialnością - jesteśmy częścią nieodrodną, niezbywalną prawdy, pamięci i tożsamości, w którą dwa lata temu wszedł także ksiądz, na mocy decyzji administracyjnej. Ale którą musiał przecież zaakceptować, z całą wolnością i odpowiedzialnością. Przyszedł przecież kierowany powołaniem życiowym, Bożym, nieprzymuszony, by służyć naszej wspólnocie pomocą, by stawała się lepszą wspólnotą. To zaś możliwe jest tylko, o ile jest także służbą pamięci i tożsamości tejże tzw. wspólnoty. Na pewno tym mieszkańcom, którzy w wolności wybrali, zaakceptowali (akceptują) życie, pracę, sąsiedztwo bliskich bliźnich (okr. z profilu ks. prof. A. Draguły) i wszystko, co się tutaj dzieje dla wspólnego dobra. Mając wszelkie ustawowe i zdroworozsądkowe sposoby i metody sprzeciwiania się złu słowem, myślą i uczynkiem. Wiarą i rozumem, zawsze na własną osobową miarę.

Nasz ksiądz nas zanegował - to smutny refren ostatnich miesięcy naszego życia. Sprawa jest terminowa, mam nadzieję, że nie terminalna. Musi się dobrze zakończyć w ciągu niewielu dni, nie tracimy wiary, nadziei, miłości, rozumu... Wydaje mi się, że nasza sprawa jest powiązana z większymi sprawami w naszym kościele parafialno-dekanalno-diecezjalno-ogólnopolskim. Czy jeszcze z większym wymiarem? Watykańskim? Być może, czekamy na ważne decyzje odnośnie reformy Kurii Rzymskiej, która ma się dokonać (etapami) od października(?). A jak Rzym, to i Krym i Polska i Strachówka... Wszyscy (nie) możemy się doczekać bliższej i prostszej drogi do Miłosierdzia Bożego, okazywanego w Kościele i przez Kościół światu całemu.

Ksiądz ze Strachówki neguje prawo naszych dzieci do pomocy stypendialnej w ramach kościelnej Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia. Nie może jej wstrzymać sam, musi w tej złej sprawie (zamyśle) współpracować z innymi osobami, o podobnej wizji świata i kościoła (z małej litery). 
Dlaczego to na nas trafiło? Na nasze dzieci? Na Annopol, Legionowo, Strachówkę..." (tutaj)

oczywiste że biskup musi o tym wiedzieć
to się dzieje w jego i naszej diecezji
od lat wielu i jest mediami nagłośnione
czekam na zaproszenie na rozmowę

biskup biskupi muszą o tym wiedzieć
wysłałem mu książkę o naszych dziejach
nie jak do ekscelencji ale brata w wierze
głuche listy apele jemu i kurii adresowałem 

bp Solarczykowi osobiscie wręczyłem
podczas bierzmowania w Strachówce
sam też do bierzmowania przygotowywałem
tak nas w Kościele  Duch Święty prowadzi

odwet ciemności trwa już zbyt długo (1994)
czeka na odwagę pasterzy by to przerwać
od lat wszystko jest opisane w Internecie
tego dalej zagłuszać się nie da i po co

kolejne wspomnienia jak muszle na brzegu
są znakiem tego co dzieje się w głębi
tyle już lat jakby pasterzy nie było
w całej naszej polskiej krainie i Wieszczy

"Szczerość i nieszczerość w Kościele? Chcę, żeby mój ksiądz proboszcz, mój dziekan, mój arcybiskup i księża kurialiści (przepraszam za brzydkie słowo) wiedzieli, co i jak o nich myślę. I moje (katechetyczne) spojrzenie na kościół, człowieka i świat. I vice versa?! Czy to w ogóle jest możliwe? Czy sobie to wyobrazić potraficie?

ps.
wyszedłem na dwór, przed dom, musialem (remont łazienki). Gwiazdy na niebie, jak przed 34 laty? Musiałem. Muszę. Przypomniały. Domagają się ode mnie tego. "Nie zostaw świata, kościoła, rodziny... z niedopowiedzeniami" (tutaj)

a potem zajrzałem do upomnień braterskich
leżą przede mną otwarte od a do z 
jest tam dużo wiecej niż dziś potrzebujemy
od doczesności po wieczność

"wszystko, co zwiążecie na Ziemi, będzie związane w Niebie, a co rozwiążecie na Ziemi, będzie rozwiązane w Niebie... Jeśli dwóch z was na ziemi zgodnie o coś prosić będzie, to wszystko otrzymają od mojego Ojca, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich" (tutaj)

nie ukrywam niczego z tego co wiem
licząc na taką postawę mojego Koscioła
nie piszę przeciez tego dla polityków
na lokalnym i szczeblu państwowym

dziękuję Bogu za księdza Stanisława
którego nagle Bóg dał i wziął nagle
on był nam wsparciem przez lata
dając oddech Koscioła Powszechnego

"Łatwo jest wykluczać ludzi, trudniej jest prowadzić ich ku wyzwoleniu, ku zbawieniu! Słowem kluczowym jest tutaj "communio", komunia, wspólnota, której najwyższym wyrazem jest pełny udział we Mszy Świętej.
Przyjmuję komunię św. - to znaczy przyjmuję wspólnotę. Przystępuję do Euchrystii - to znaczy biorę udział w Dziękczynieniu. To dwa słowa są najbardziej powszechnym określeniem najgłębszej rzeczywistyści, tak powszechnym, że przestają one znaczyć dla przeciętnego człowieka to, czym ta rzeczywistość jest naprawdę. Ojciec Święty Franciszek, w ostanią niedzielę, pokazał głębię tego wszystkiego, istotę - to co wszyscy wiemy a co nam jakoś unika: spożywamy Ciało Chrystusa, które, przyjmowane z wiarą, powoduje, że z Nim się jednoczymy, przemienia nas, stajemy się inni, stajemy się nim! Pomóżmy ludziom w tym cudownym procesie!" (tutaj)

jestem sługą pamieci i tożsamości
na tym kawałku polskiej ziemi
nie wymysłem ani planem kariery
ale zrządzeniem drogi-prawdy-życia

„Dialog wymaga jasnej tożsamości. Jeśli mamy mówić swobodnie, otwarcie i owocnie z innymi, musimy jasno ukazywać kim jesteśmy, co Bóg dla nas uczynił i czego od nas żąda" (pp Franciszek do biskupów Azji)

księże biskupie Ordynariuszu
cały prezbiteriacie mojej diecezji
musze dokończyć skorom powołany
na tej ziemi do tej roboty przez Boga
  
     (czwartek, 20 sierpnia 2020, g. 9.59)

***

poza kosmosem


nasz Kosmos się gdzieś zaczyna
na Ziemi Matce naszej 
w biologii i kulturze życia
osoby podmiotu naszego

kto nie żył
lub żył bez myśli i czynu
wiedzieć nie może
kim jest i czym Ojczyzna

byłem żyłem myślałem
współodczuwałem Ojczyznę
na ziemiach ojców przodków 
dziejów i kultury naszej

dzisiaj poza kosmosem
żyję czy raczej dogorywam
wśród wtórnych analfabetów
Solidarnosci Wolności Europy

otaczają duszącym zaciskiem
samorządu państwa i Kosciołą
dziwiących się dziwiącemu
czego on od nas (jeszcze) chce 

40-lecie istnienia Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk. W uroczystych obchodach udział wzięli zaproszeni przedstawiciele władz państwa, władz Akademii, urzędów centralnych, samorządowych, dziekani uczelni, dyrektorzy instytutów naukowych, dyrektorzy departamentów ministerstw, reprezentanci firm oraz pracownicy CBK PAN.

a jak społecznośc Strachówki
samorządowej polskiej gminy
nasze swoje czci XXX i XL-lecie
wolności godności polskości

pamięci tożsamości fundamentu
zastąpić nie można karierami
naród i gmina które tracą pamieć
stają sie niczym mówił Marszałek

     (środa, 18 sierpnia 2020, g. 15.21)

***

równowaga i jej brak


prosta życiowa obserwacja
z mojego własnego życia
i z życia mojej własnej gminy

kiedy napiszę cos glupiego
albo tylko gorzej jakoś
za czas jakiś pisze coś przeciwnego

przeciez nie z wyrachowania 
tylko drogą-prawdą-życiem
tak prawda dobro piękno się dzieją

ale w gminie blokada prawdy trwa
od 1994 według mnie dobra+piękna
i strach przed dialogiem szczerym

tak wszyscy tracimy wiele
brak dialogu pamieci tożsamosci
zabija prawdę i marnuje kapitały

    (środa, 19 sierpnia 2020, g. 14.33)

***

człowiek przyszłości


nie zabawiam futurologią
siebie ani czytelników
jestem realistą fenomenologiem
mówię piszę tylko o tym co jest

do dzisiaj o tym co było
i tym co jest bo coś było
dziś o człowieku przyszłosci
bo skoro było jest to i coś będzie

droga-prawda-życie znów pomocne
owszem droga sie kończy celem
prawda i życie pozostaną 
trzeba dostrzec i tę stronę osoby

powtarzać lubię że dzieje się dzieją
nie wszystko lub niewiele od nas zależy
jedne historie się kończą inne zaczynają
pytając i nie pytajac nas o zdanie 

myślę i piszę w konkretnym tu teraz
mojej osoby historii rodziny
materialnych kłopotów i świętego ducha
który był jest i będzie tak jak i kultura

gdy ducha z mózgu nie wywikłam
mogę o jednym i drugim pisać
także z podpowiedzią Norwida wieszcza
znać siebie innym breterstwo oferować

nawet w tak zwykłęj naszej sytuacji
trafiamy na tę (prze)piękną zagadkę
dom sie moze zawalić my pójść z torbami
ale sanktuarium (MBA) to coś więcej

sanktuaria to coś głębsze większe
rzeczywistością ducha i kultury tworzone
jeśli ducha z mózgu nie wywikła glupota
i chcemy kontemplowac prawdę jaka jest
 
droga czyjaś (każda) musi się kończyć
prawda i życie idą dalej coraz bogatsze
także tymi ktorzy byli i bieg ukończyli
słowo Logos dialog wspólnota dopowie

taką mądrością dzisiaj was ubogacam
formą człowieka i świata przyszłosci
nie wszystko się dzieje zależy od ekonomii
póki ducha z mózgu nie wywikłamy

Jezu Ty się tym zajmij mówił święty
ja mowię tylko że dzieją się dzieje
że droga-prawda-życie mają jedność
której warto szukać i znaleźć

człowiek przyszłości pewnie już żyje
genami kulturą wiarą dzisiejszych
także drogą-prawdą-życiem tych co byli
człowieku przyszłości podrawiam ciebie

    (środa, 19 sierpnia 2020, g. 13.22)

***

bez dialogu


państwo pod PiS-KEP-ustrojem
i oczywiście Kosciół w tym sojuszu
ucieczka od dialogu nie jest tylko cechą
jest ich immanentnym załozeniem

dialog by ich ośmieszał
widzieliby wyznawcy wyborcy
byliby zgorszeni ich głupotą
a przeciez opierają się na autorytecie

mnie przemilczają powszechnie
w gminie parafii diecezji
jeśli źle coś mówię wykażcie
a jeśli dobrze dlaczego milczycie

lęk przed prawdą dziś rządzi
państwem Kościołem czyli Polską
źle to samorządnosci wróży
bez prawdy ani wolności ani godności

     (wtorek, 18 sierpnia 2020, g. 19.10)

***

ja opozycjonista


urodziłem się na antykomunistę
w takiej rodzinie byłem wychowany
z przeszłością Wolnej Polski i II RP
od pokoleń

sięgając Trembińskimi (prababcia)
Powstania Styczniowego i Prusa
wcześniej łatwo domyślić się wychowania
w świętej miłości kochanej Ojczyzny

Polska tak sie w nas działa pokoleniowo
nasza narodowa placówka i chłopa Ślimaka
dziadek Wiatr spod Tarnowa też był chłopem
on z babcią poznali sie i wolność w USA

z każdej strony (mam) jest patriotyzm i wiara
praca Kościół kultura pozytywizm u podstaw
z Wojną 1920 Katyniem Powstaniem 1944
Prymasem Wyszyńskim JPII po Solidarność 
 
na koniec aż Rzeczpospolita Norwidowska
głupio tłumaczyć swoją drogę-prawdę-życie
żeby udowadniać swoją opozycyjność w PRL
skoro muszę dla papierów to głównie tylko tak

tak byłem przewodniczącym studentów na ATK
Prymas Wyszyński nie chciał się zgodzić na NZS
nadszedł czas Kościelnej Służby Porządkowej
podczas papieskich pielgrzymek od 2 czerwca 1979

potem założyłem Solidarność w mojej gminie
3 Maja 1981 jeszcze przed rejestracją związku (12.5)
granicami organizacji było województwo siedleckie
po krótkim strajku w gminie Kłoczew

uczestniczyłem 9 dni w ogólnopolskim Strajku
w Siedlcach bo Solidarność Rolników Indywidualnych
działała na polskiej wsi o wolną niepodległą Polskę
była ogromnie ważnym fragmentem walki o godność

byłem tam w czasie negocjacji z ministrem Kacałą
napisałem do biuletynu o kartoflach rolnikach i węglu
uczestniczyłem w mszach nam odprawianych
tam biło wtedy serce rolniczej wiejskiej Polski

co do działań naszych moich w gminie były różne
także tak zwany bunt niepłacenia podatku rolnego
próba odebrania budynku MO na ośrodek zdrowia
łączenie strajku chłopskiego ze studenckim na UW

była noc stróżowania strajku podchorążych
by nie ugasili pożarników się wtedy mówiło (1981)
13 grudnia zastał mnie na Jasnej Górze ze studentami
chcieliśmy tak zakończyć nasz strajk (był i Prymas)

buntowniczego ducha krzepiliśmy po drodze pieśnią
w PKP i na Dworcu Śródmieście w Warszawie
ludzie się dziwili ostrzegali skądże nam ta odwaga
byliśmy jakby wyjęci spod strachów nocy czarnej

więc rozlepiałem ulotki w mgle godzin policyjnych
próbowaliśmy organizowac się w Rivierze i na PW
przemawiałem z tokarki do robotników Waryńskiego
jak się ten etap skończył wszyscy wiecie

buntu ducha nieustraszonego nikt nie spacyfikuje
zostałem katechetą przewodnikiem młodzieży
dla SB przywódcą młodzieżowej grupy terrorystycznej
zatrzymali na ileś godzin straszyli robili rewizję w domu

próbowali zwerbować mnie do współpracy (ATK parafia)
śledzili wszędzie z ewangelizacji w Jarocinie sa ich raporty
jak nas analizowali kwalifikowali dokumentowali
mam zaszczyt z żoną być tam z tego w publikacji IPN

Komisja Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu
brzmi tak groźnie więc co i dlaczego mam udowadniać
że i ja swoją cegiełkę dołożyłem do Wolności Polskości
tyle że mundurowi nie zastali mnie 13 grudnia'81 w domu

Jasna Góra uchroniła przed internowaniem nie przed inwigilacją
co jest w teczkach moich na mnie nie wiem nie sprawdzałem
Polska jest wolna i samorządna (vide Rzeczpospolita Norwidowska)
Wota Wdziecznosci za to oddałem do kościoła w Strachówce

pozostaje wielkie (dla mnie) wciąż aktualne pytanie
dlaczego ciągle wszędzie jestem przemilczany (czyje są archiwa)
jakie piętno przekleństwo zostało na mnie nałożone w historii
powinno obchodzić cała gminę Strachówka także po mojej śmierci

załączam wpis ze strony Wszechnica Solidarnosci:
"Historia „Solidarności” to historia zapisana na stronach setek tysięcy dokumentów, zdjęciach, filmach i nagraniach dźwiękowych. To także proza i wiersze, pamiątkowe stemple, karykatury i plakaty, wspomnienia wielu tysięcy ludzi.

Naszym celem jest jak najszersze upowszechnienie wiedzy, programu oraz idei „Solidarności” na podstawie autentycznych dokumentów. Podejmujemy ten wysiłek dla uczestników i świadków wydarzeń, jak i dla przyszłych pokoleń. Nie możemy dopuścić do tego, aby dorobek „Solidarności” i wciąż prowadzona walka o godność każdego człowieka, o solidarność całego społeczeństwa, była zapomniana. Chcielibyśmy, aby nasze społeczeństwo żyło, a przyszłe pokolenia były wychowane, w duchu ideałów i szacunku dla tradycji „Solidarności”. Uważamy, że tak jak śpiewał Jacek Kaczmarski, „Źródło wciąż bije” i dlatego naszym obowiązkiem jest zachowanie od zapomnienia i promowanie tego, o co walczyło wiele milionów uczestników związku zawodowego i ruchu społecznego „Solidarność”.

Pragniemy stopniowo wzbogacać prezentowane zbiory o kolejne dokumenty z archiwum Komisji Krajowej „Solidarności” oraz o nowe pamiątki przekazywane przez osoby prywatne i instytucje."

jak życie człowieka przełożyć na urzędnicze formuły 
ja tego nie próbowałem po prostu żyłem działałem 
urodziłem się na antykomunistę wszystko opisałem
wiem że przyszłość człowieka zależy od kultury (JPII)

dożyłem paskudnej (przedziwnej fałszywej) sytuacji 
majac świadomość wagi tego w czym z innymi uczestniczyłem
doświadczam zmowy milczenia (zgodnego przemilczania)
w samorządzie Kościele i proporcjonalnie państwa w gminie

"Solidarność Rolników Indywidualnych, która w latach PRL była aktywną opozycją na polskiej wsi, odegrała ważną rolę w odzyskaniu wolności po 1989 roku - przypomniano w niedzielę na spotkaniu dawnych działaczy NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność"...
- Wszyscy mamy w pamięci Solidarność, ale tę wielką Solidarność, do której zapisało się 10 milionów Polaków. Warto jednak pamiętać, że obok niej istniały inne środowiska opozycyjne, może nie tak liczne, ale ważne ze względu na ich specyfikę. Solidarność Rolników Indywidualnych, która działała na polskiej wsi, była ogromnie ważnym fragmentem walki o wolną, niepodległą Polskę - powiedział prezes Stowarzyszenia Wolnego Słowa Wojciech Borowik; stowarzyszenie było współorganizatorem niedzielnego spotkania dawnych działaczy Solidarności Walczącej.

Podkreślił, że dzięki osobom, które zorganizowały się w Solidarności Rolników Indywidualnych, pozytywne zmiany w świadomości Polaków mogły objąć również polską wieś.

Będziemy się starali, by jak najwięcej ludzi dowiedziało się o Solidarności Rolników Indywidualnych, bo w momencie "wybuchu" Solidarności w Polsce połowa jej mieszkańców, obywateli polskich, mieszkała na wsiach i w małych miasteczkach i ktoś musiał tę przestrzeń zagospodarować. Ktoś musiał tę połowę polskiego narodu do tej Solidarności wciągnąć i to robiła głównie Solidarność Rolników Indywidualnych - przekonywał Witold Rak. Podkreślił też, że Solidarność Rolników Indywidualnych miała nie tylko duże poparcie społeczeństwa polskiego, ale i Kościoła katolickiego" (tutaj)

a ja nadaremno wołam w przestrzeni publicznej
piszę publikuje na blogu przeciw krętaczom
o tym co dzieje się dzisiaj w Strachówce
bo działo się kiedyś w PRL i za Solidarnosci

Czy zakłamanie dalej będzie panować w naszych wsiach, gminach, parafiach? Waszym przemilczaniem, wynoszeniem Wotów Wdziecznosci z kościołów... pisaniem innej fałsz-opowieści? Czy głos świadków naocznych i uczestników TAMTYCH WYDARZEŃ będzie od-poznany i znów słyszalny na Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą??? /TUTAJ - Anioł Stróż Ziemi Wołomińskiej, edycja 2008/

        (wtorek, 18 sierpnia 2020, g. 13.25)

***

życie w czasie dokonanym


dokonało się wykonało
znamy słowa Jezusa z krzyża
teologowie rozpisują się o ich znaczeniu
ich sens jest w historii zbawienia

nie jestem teologiem
opisuję swoje własne życie
dokładnie fenomenologicznie
tak jak jest jak się działo
sensem falującym

sens nie jest stałą liczbową
nie jest stałą niezmienną
jego intensywność faluje
dobrze że się wziąłem za to zagadnienie

trudne nierozpoznane
kiedy komu życie się wypełnia dokonuje
jak to jest bywa dla każdej i każdego
przecież nie dopiero w śmierci

śmierć życie kończy osób
ale nie dzianie się dziejów
nasz mały sens
dopelnia jeden wielki Logos

żyję już w czasie dokonanym
zastanawiam się nad tym
to moje dzisijsze zadanie z nocy
skoro jeszcze obudziłem się wstałem

każda każdy coś sobą wypełnia
hyphothesis non fingo
opisuję to co jest mi dane
inni uważają za głupie i wymyślone

przedkładam biskupom czytelnikom czasowi
mogę powiedzieć że Bogu samemu
bo jest bo się wykonało dokonało
na Polskiej Drodze Wolności

nie dostanę statusu opozycjonisty
bo sens mój wiekszy niepolityczny
egzystencjalny eschatologiczny
zacząć trzeba od wiernego opisu

wczoraj opisałem biskupowi Kamińskiemu
skoro mnie to dane to i jemu w diecezji
skoro nam w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
to historii i kulturze całej Polski (Ojczyźnie)

szlachetny czlowiek nie mógłby wyżyć dnia jednego
inaczej myśląc inaczej działajac nieprzejrzyście
właśnie w Ojczyźnie Polsce Kościele i gminie
jedno mamy życie szykamy jednej prawdy i celu

w tym kontekście zadanym każdej i każdemu
życie moje dokonane i niedokonane jeszcze
Polską Drogą Wolnosci przeszedłem swój odcinek
wykonało sie dokonało każdy kto chce widzi

nowe pokolenie już jest nowy odcinek rozpoczęty
stary nowy biskup przyjedzie bardzo symbolicznie
co już wie zobaczy zrozumie połączy lub nie
wielka jest odpowiedzialnośc pasterzy hic et nunc 

wiem coś jest nie tak z życiem w czasie dokonanym
dlaczego to zostało zadane mnie a teraz biskupowi
proboszcz wójt samorządowcy nie podołali dotąd
czy jedna jest jeszcze Polska Kościół kultura i Bóg

Solidarność Rolników Indywidualnych 
miała nie tylko duże poparcie społeczeństwa polskiego
ale i Kościoła katolickiego (tutaj)
wtedy tak potwierdzam ale nie ja-kombatant dzisiaj

nadaremno wołam w przestrzeni publicznej
piszę publikuje na blogu przeciw krętaczom
o tym co dzieje się dzisiaj w Strachówce
bo działo się kiedyś w PRL i za Solidarności

Czy zakłamanie dalej będzie panować w naszych wsiach, gminach, parafiach? Waszym przemilczaniem, wynoszeniem Wotów Wdziecznosci z kościołów... pisaniem innej fałsz-opowieści? Czy głos świadków naocznych i uczestników TAMTYCH WYDARZEŃ będzie od-poznany i znów słyszalny na Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą??? /podpisałem się tutaj ja-Anioł Stróż Ziemi Wołomińskiej, edycja 2008/

    (wtorek, 18 sierpnia 2020, g. 12.01)

***

wiara i rozum

mógł papież moze każdy
snuć takie rozważania
odwiozłem synów do pociągu
wierzę że szczęliwie dojadą
według rozkładu jazdy i rozumu

w co wierzę o tym mówię i piszę
o czym więc mówi moja wiara
że wszystko będzie działąć jak trzeba
czyli zgodnie z regułami prawami
w istocie z istotą rzeczy

kto ucieka od życia w mądrości
wierzy tylko w siebie
i w ślepy przypadek poza tym
że wszystko się jakoś ułoży
a śrubki same się poskręcaja 

wiara jest wiarą w rozumność i sens
nie tylko pociągów z Tłuszcza
własnej drogi-prawdy-życia
religie często odstęczają
nadmiarem dogmatów

był Jezus żył w Nazrecie
najpierw żyła tam Jego Matka
później Go chcieli tam zabić
ludzie są i ludziska wszędzie
ale Bóg sens Logos jest jeden

    (poniedziałek, 17 sierpnia 2020, g. 17.29)

***

daleka droga i odwrócony porządek


pryzmat albo triadę drogi-prawdy-życia
wziąłem od Jezusa z Nazaretu
mając jego osobiste doświadczenie
nie samą teorię Boga tradycji

niektórzy wielu na tym poprzestają
mnie życie inaczej prowadzi wiecej daje
coraz bardziej już w czasie przeszłym
gdyby nie to aktualne ciągle pisanie

i ja bym poprzestał na wykładni rekolekcyjnej
Jezusa jako drogi i jako prawdy i jako życia
gdybym nie doświadczył mocy tej troistości
we własnym osobowym życiu Józefa K

jeśli ktoś przebiegnie (prześledzi) moją drogę
powie o polskiej pospolitej rzeczy niepospolita
polskiej mojej naszej cóż łatwiej powiedzieć
nikt przeciez nie żyje i nie umiera tylko sobie

Legionowo z Wyszyńskim i Rodziną Rodzin
Annopol z II RP dziejami Polski i kultury
aż po rok 1773 sprzed Konstytucji 3 Maja
w rodzinie Sobieskich Norwidów Prusów

także w rodzinie niepiśmiennego chłopa stąd
Adama Króla i Marii z Wójcików z Annopola
co wychowali księdza Józefa i Mecenasa Andrzeja
i jeszcze trzech innych synów i trzy córki

Józef kończył Akademię w Sankt Petersburgu
duchowną z tytułem magistra świętej teologii
tak jak za lat parę bohater Ignacy Skorupka
historii się dotyka w rodzinach i w Matce ziemi

imiona idą z nami z pokolenia na pokolenie
choć zanika ta biblijna tradycja na naszych oczach
wszystkie córki pradziadka Kaliksta miały drugie imię
Spiridiona Telesfora Wiktoria Zuzanna synowie też

mój ojciec Jan Chrzciciel jest od bierzmowania Ignacy
wiadomo na jakim bohaterze był byli wychowani 1912
idolem dzieci jego pokolenia był wujek major
Kazimierz który zakończył żywot w katyńskim grobie

dąb jego pamieci posadziliśmy przed szkołą im RzN
arcybiskup Hoser Ordynariusz też tam kwiaty składał
biskup Ordynariusz Kazimierz ich naszą MBA nawiedził
a wcześniej spotkał się z nami i dyskutował o wspólnocie

nawet taki drobiazg jak młodzieńcza miłość
nie jest drobiazgiem w tamtych pokoleniach polskich
ojciec sie zakochał w córce bohatera Wojny 1920 z VM
z wzajemnoscią nawet Maria Królowa pierścionek dała

dochodzimy teraz do smutnych pokoleniowych konstatacji
PRL zabił pamieć i tożsamość państwa i Kościoła
wiem znam jak to się dzieje w Strachówce
opowiadam prawie codziennie dziś piszę biskupowi

z ogromnym zdziwieniem i prawie z niewiarą
że można to wszystko odepchnąć jak mówił papież
mnie i polskim milionom na Błoniach w Krakowie
i w imię jakich argumentów serca rozumu i woli

pamięć i tożsamość sama się w nas nie rwie
my to juz wiemy po sobie parafii i gminie
księże Mieczysławie i biskupie Romualdzie
potrzeba złych intencji osób układów ustrojów

wiemy z wieka wieków co zrobili z Norwidem
dlaczego musimy go odkopywać nawet w diecezji
przyjaciel Papież współpoeta w polskosci nie dał rady
przywrocić go jak zasłużył naszej pamieci i kulturze 

i nie tak było na początku naszej samorządnosci
naszego entuzjamu odbudowywania wspólnoty ducha
natrafiła kosa na kamień zawiści zła zapyziałości
resentymenty peerelowskie pokazały figę naszej rodzinie

naszym tęsknotom wielkim ideałom Caritas Agape Amor
mieliśmy wtedy wiecej braci sióstr przyjaciół rodziny
ale potem nagle coś okropnego się stało i dzieje do dzisiaj
choć mamy ideały sami ideałami przecież nie jesteśmy

ale jak się dzieją dzieje jesteśmy niezłomnymi świadkami
naocznymi i współtwórcami ich na naszą miarę od 1980
z Wojną Roku 1920 i Wojną Światową Drugą
plut Czerwińskim ks Jastakiem i rodzeniem się parafii

z księdzem Dostem i Kalikstem karmelitą prowincjałem
zbieżność imienia z pradziadkiem nieprzypadkowa
tak wyrażała sie wtedy wiernosć Kościołowi Europy
później pielgrzymka Marii do Ziemi Świętej i Kartaginy

z biskupami kardynałami pielgrzymowała Królowa
jako ta która walczyła o szkołę polską pod rozbiorami
w Strachówce została matką chrzestną chorągwi z 1948
później dali dużo sosen na budowę światyni (chyba 28)

pierwszy proboszcz uważał się ich przybranym synem
ja Wota tu Oddałem Wdzięcznosci za Wolność Godność
teraz po ogrodzie naszym biega szóste pokolenie polskie
ludzie modlili się do MBA biskupi i święci też bywali 

Rzeczpospolita Norwidowska stała się już faktem
w szkole wisi zdjęcie i list do papieża o błogosławieństwo
brat ksiądz Marek z Taize u nas był i Andrzej Madej OMI
ŚDM/WYD 2016 dlatego też się u nas odbyły z Belgami

pokoleniem jestem błogosławionym ekumenią i Kodniem
synodem biskupów na temat roli świeckich w Kosciele
przede wszystkim pielgrzymkami pontyfikatem papieskim
na Soborze i prawach człowieka opartym (CA i FeR itd)

bywali u nas misjonarze misjonarki z Togo Kamerunu Peru
Meksyku Włoch Etiopii Turkmenistanu i Rwandy
taka jest ta nowa i stara gmina Strachówka pokoleń
miłość do niej Annopola Polski Kosciołą nas rozpiera

po wojnach i komunizmie nie ma takich miejsc wiele
w których przetrwała pamieć tożsamość pamiątki
które są jak i zapomnianymi niechcianymi muzeami
buduje się nowe nadając nowe partyjne narracje

Polska jest zawsze ciągłościa tak samo i bardziej Kościół
to dzisiaj mało kogo obchodzi w PiS-KEP-ustroju
zapatrzeni są w siebie nie w ciągłość i jedność
mnie nie cierpia bo przypominam im życiem i pisaniem

przypomnieliśmy w moim naszym pokoleniu
Polsce Kosciołowi samorządnej gminie i szkole
jak działy sie dzieje nasze tutaj tęczą zachwytu
od Zenitu Wszechdoskonałosci Boga i Norwida

to co tu mówię jest prawdą naukową w dialogu
może jej być ksiądz biskup pewny jak dwa razy dwa
co ksiądz biskup z nią zrobi oczywiście nie wiem
zapraszam z żoną i rodziną do naszego sanktuarium

jesteśmy dani-zadani Kościołowi w diecezji od 1910
i cóż że diecezja warszawsko-praska jest młodsza
w ciągłości tylko jesteśmy sobą narodem Kościołem
przyszłość człowieka od kultury zależy by byli jedno

homo sovieticus ma pamięć wybiórczo skróconą
w Polsce do czasu powojennego w Rosji od rewolucji
i taką tożsamość bez śladu ciągłosci jednosci Bożej
bo czymże jest wiara jak nie większą rozumnoscią

siłą naszą nie są polityczne partie i układy
raczej pieśń od ziemi matki naszej Norwida Papieża
gmina to wspólnota samorządowa mieszkańców
i terytorium które zamieszkuje z troską i miłoscią

kto doświadcza miłości doświadcza wolności (JPII)
powołany do wolności której bez prawdy nie ma
osoba czyn miłość odpowiedzialność wiara rozum
jest prawda i postawa miłości intelektualnej (2003)

    (poniedziałek, 17 sierpnia 2020, g. 15.58)

***

dom pracy twórczej

na koniec dożyłem
ale kto zarobi na remonty
dwie koniecznosci się tutaj spotkały
opisanie wszystkiego i przetrwanie

mówią że materia first materialiści
że duch Logos odpowiadają duchowcy
przyszłosć człowieka zależy od kultury
wybierzcie rozsądźcie jedni i drudzy

człowiek ma dwie misje do spełnienia
głosić prawdę o sobie i świecie (papież)
żona też ma rację że narzeka na ziemi
nie ma ze mną życia usłanego różami

    (poniedziałek, 17 sierpnia 2020, g. 12.28)

***

religia w szkole 


lekcje religii czym są 
lekcjami religii właśnie 
umacniać mają tradycję 
w której żyjemy my dorośli 
utrwalają nasze wierzenia 
w Polsce jaka jest 

nie oceniam jeszcze 
czy to dobrze czy źle 
opisać chcę z innego punktu widzenia 
wartości wychowawczych i humanizmu 
wychowania do prawdy w dialogu 
do poznania siebie w wolności 
w pryzmacie drogi-prawdy-życia 
bez schematów i uprzedzeń 

sam byłem więc jestem katechetą 
czy zatem nauczycielem religii 
nie nie stałem się pozostaję katechetą 
otwieraczem na świat duchowy 
wspomagaczem naszego Boga 
jego bratem jak mówił Wojtyła 

owszem i tłumaczem katechizmu 
ale nie jego indoktrynerem 
lekcje religii nie są zwykłą nauką 
bliżej im lekcji artystycznych plus 
śpiewu plastyki godzin wychowawczych 
nie są nauką i poznaniem Boga 
raczej wiedzy o systemie religii tradycji 
według oczekiwań panujących 

ale z pewnością są lekcjami innego świata
unoszenia ludzkiego ducha wysoko 
do wiary rozumu prawdy kontemplacji
z bosko-papieską mocą i wolnoscią

trzeba wierzyć by czegokolwiek uczyć
czego uczę jeśli w to nie wierzę
oszustwa hipokrycji demoralizacji
wiary od początku trzeba uczyć rozumnej
nie samych dogmatów o nieznanym Bogu

by lekcje religii były lekcjami wolności

nie tym czym sa dziś przeważnie (w tradycji)

utrwalaniem nakazów zakazów obowiązków
 
wolność wiary niewiary i woli umyka 
dignitatis humanae powszechnie nieznane
w Kościele Powszechnym jak sobory
nie budują na wolności religijnej innego świata

i o tym trzeba mówić (z doświadczenia) 
ale nikt o tym nie rozmawia 
mówi się ogólniki a może nawet pierdy 
że po co religia w szkole 
dla jednych świętość i dogmat 
dla innych obraza rozumu 

jest inny świat 
lecz (i) trzeba umieć o nim mówić 
jeszcze bardziej sobą pokazywać 
nie zagłuszać pragnień uczniów i swoich
otwarcia na miłość nie z tej ziemi 
pozwolić na ciszę w duszy 
przed krzyżem 

stawałem wiem 
potem różnie bywało
pisanie palcem na piasku też
cisza była największą mocą
i chyba zawsze pozostanie
spotkaniem dwóch światów
wewnętrznego z zewnętrznym

    (poniedziałek, 17 sierpnia 2020, g. 11.10)

***

moja nauka

        /dokąd ja ją a ona mnie doprowadzi/

nauka ma dziedzinę i metodę
tak mnie kiedyś uczono
moją dziedziną świat splątany osobowo
metodą jedność drogi-prawdy-życia
życie osoby jest w drodze
życie świata na końcy triady
 
drogę każdy ma inną a prawda jest jedna
choć jedna każdy przyswaja po swojemu
z życiem świata podobnie jedno i różne
czas i miejsce w którym ucho przyłożysz

prawda jest nie ukrywa się każdemu daje
w miarę poszukiwań głodu kontemplacji
każdy tę naukę może uprawiać rozwijać
im więcej nas tym lepiej dla wszystkich

co może ujawnić objawić takie badanie
i o osobie poznającej i rzeczywistości
tej która jest poza nami i duchem i ciałem
sensu inaczej człowiek nie odnajdzie
ale może coś czegoś jeszcze w strukturze
bytu jako bytu i związku z Logosem

ziemia była pierwsza od życia
życie było wcześniej ode mnie
człowiek nie jest maszyną biologiczną
w naszym życiu liczy się sens i miłość
kolejność można przestawiać (chyba)
wartości też są w nas dla nas jak uczucia

    (niedziela, 16 sierpnia 2020, g. 20.26)

***

coś o moim poznaniu

       /aby jedno byli osoba wspólnoty Ludzkość/

nie nazwę teorią poznania
bo u mnie jest bardziej praktyką
że żeby coś bardziej poznac
trzeba żyć i dostrzegać znaki
znaki bodźce mieć motywacje

gdy pojechałem na Ukrainę
dotarło do mnie czym jest i co znaczy
także w kontekscie Rosji i Europy
czyli oczywiście i dla Polski
a dzisiaj się dopowiedziało wiecej

w kontekście mojej nauki filozofii
o triadzie jednosci w całosci naszej
drogi-prawdy-życia
co czym jest w każdej jej części
Jezus z Nazaretu mi podpowiedział

jest w nas wiecej niż pojmujemy
gromadzi się każdą chwila życia
ale potrzebujemy bodźców znaków
by skojarzyć znaleźć zrozumieć
jednosć w całosci nas zamieszkuje

wiem wiem są przypadki przeczące
gdy ktoś traci jedność tożsamości
tego nie próbuję (jeszcze) rozgryźć
wątpię by dane mi było to zadanie
niech się inni potrudzą także po mnie

ja pokazuję swój sposób myślenia
dzień w dzień godzina po godzinie
na faktach danych mi dwóch światów
wewnętrznego z zewnętrznym splątanych
w podmiocie samoświadomym tak mam

bez splątania jedno o drugim nic nie wie
tego nie zostawiono naszemu wyborowi
dano zadano bezapelacyjnie bo tak jest
drogą-prawdą-życiem jesteśmy osobą
opakowani do pełnego rozwiniecia

    (niedziela, 16 sierpnia 2020, g. 12.57)

***

przeciwko światu i człowiekowi

                 /stworzą nową ziemię Polskę i człowieka/

czyli i przeciwko Kościołowi w istocie
działają wszelkie ideologie i pewnie ustroje
tworzący wszystko od nowego początku
segregują jednych przeciw drugim
czyli siebie przeciw Europie i światu całemu 

jest taki opis w ewangelii
nie ministra ani premiera Polski
ale prawdziwych Apostołów
tych z Dobrej Nowiny
nie planów politycznej zmiany w Polsce

Począł więc mówić do nich: Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli. A wszyscy przyświadczali Mu i dziwili się pełnym wdzięku słowom, które płynęły z ust Jego. I mówili: Czy nie jest to syn Józefa? Wtedy rzekł do nich: Z pewnością powiecie Mi to przysłowie: Lekarzu, ulecz samego siebie; dokonajże i tu w swojej ojczyźnie tego, co wydarzyło się, jak słyszeliśmy, w Kafarnaum. I dodał: Zaprawdę, powiadam wam: żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie. Naprawdę, mówię wam: Wiele wdów było w Izraelu za czasów Eliasza, kiedy niebo pozostawało zamknięte przez trzy lata i sześć miesięcy, tak że wielki głód panował w całym kraju; a Eliasz do żadnej z nich nie został posłany, tylko do owej wdowy w Sarepcie Sydońskiej. I wielu trędowatych było w Izraelu za proroka Elizeusza, a żaden z nich nie został oczyszczony, tylko Syryjczyk Naaman. Na te słowa wszyscy w synagodze unieśli się gniewem. Porwali Go z miejsca, wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na stok góry, na której ich miasto było zbudowane, aby Go strącić. On jednak przeszedłszy pośród nich oddalił się.

oddalił się poszedł i nie wrócił
zapomina się o takich fragmentach
które nie pasują do osi głównej narracji
że zawsze i wszędzie każdej i każdego
wsi miast naszych miejscowości

a Jezus do jednych przyjść zamierzał
a do do innych nie i omijał
znał powiedzenie o niechcianych prorokach
i przypomniał w rodzinnym Nazarecie
a my jakbyśmy chcieli na siłę zapomnieć

dzisiejszy PiS-KEP-ustrój gwałci rozum
tworząc świat ludzi posegregowanych
na wyznania opcje sorty rasy uchodźcze
gwałcą Dobrą Nowinę Jezusa w istocie
tworząc człowieka na (swój) obraz Prezesa

tworzą co chwila nowe muzea i pomniki
oczywiscie nowe programy plany nauczania
od żłobka przez szkoły po swoje uniwersytety
zgodne w treści z nauczaniem kaznodziejskim
wszystko ma głosić chwałę nowego człowieka

rozum kultura zgwałcony człowiek w człowieku
nie jest już obrazem i podobieństwem Boga
jest despotyzmem wcielonym w i przez Prezesa
wszyscy przyklaskują lub są u niego w kieszeni
nauki twierdzą że to są racjonalne dziś wybory

a ja twierdzę od początku radykalnie inaczej
właśnie jako ustrój deprywacyjny godności itd
po prawdy filozoficzno-kulturowo-teologiczne
że tylko Jezus w pełni objawia np Norwidowi 
człowieka samemu człowiekowi (Sobór i JPII)

    (niedziela, 16 sierpnia 2020, g. 12.18)

***

wyobcowanie


wokół 15 sierpnia
mnoży się moje wyobcowanie
podobnie 11 listopada
3 maja 30 sierpnia

łączę ziemię matkę ojca
pamięc tożsamość patriotyzm
nasze dzieje tutaj i w Polsce
Rzeczpospolitej Norwidowskiej i MBA

rozumie Norwid i Wojtyła
ale nikt ze współczesnych
to nasze polskie i typowe
mieć słuchaczy głuchych albo umarłych

nasz naród widać inaczej nie umie
taki zarozumiały aż Mesjasz dla innych
sam w sobie głuchy ślepy niemy
co chyba z katolickich kompleksów płynie
 
nikt nie podejdzie do płota pogadać
o Polsce Kościele Solidarności historii
doszlibyśmy do Norwida i Soboru
praw człowieka prawdy i po co to komu

    (sobota, 15 Sierpnia 2020, g. 19.00)

***

placówka


tak myślę o naszej tu roli
o swojej Grażyny MBA i RzN
tak myślę więc próbuję opowiedzieć
nie wiem co poniżej napiszę

fakty nas tak usytuowały
nie ścieżki i plany kariery
trzeba opowiadać wszystko od początku
jak Łukaszową ewangelię

gdyby nie odniesienie w literaturze
do lektury szkolnej Bolesława Prusa
nie byłoby tego tytułu i reszty
narracji mojej naszej rodzinnej

nie wiedziałem że Miłosz zrecenzował
myślowo sięgam raczej Norwida
kolebka mojej pieśni w łańcuchu pokoleń
wszystko pisząc jakby od naszej ziemi

"Jedna z trzech najlepszych powieści Prusa, 'Placówka', ukazała się w r. 1886. Jest to studium polskiej wsi, która dotknięta zostaje przeobrażeniami, jakie mają miejsce w całym kraju. Fabuła zbudowana jest wokół serii nieszczęść, które spadają na Ślimaka, kiedy odmawia on sprzedaży swego kawałka ziemi niemieckim osadnikom. Powieść, daleka od tego, by być hymnem na cześć rzekomej energii chłopa, przedstawia raczej jego konserwatyzm. Jest to jego jedyna obrona przeciwko inwazji świata, wrogiego zarówno jemu, jak i jego krajowi. Ten ponury obraz ożywiają błyski humoru Prusa i jego ciepło. 'Placówka' od powieści naturalistów, dla których życie sprowadzało się do walki o byt, różni się tym, że motywy etyczne posiadają tu znaczną wagę. Prus, będąc zwolennikiem Spencera, postrzegał człowieka jako fragment przyrody, ale teorii Darwina o 'przeżyciu najbardziej przystosowanych' nie uważał za klucz do zrozumienia dynamiki społecznej. Chociaż walka jest czymś niezbędnym dla wyeliminowania jednostek bezwartościowych, to współdziałanie, spotykane również w przyrodzie, jest nawet czymś ważniejszym" (Czesław Miłosz)

moja Placówka jest studium po 150 latach
tyle że pod studium podstawie fakty
którymi żyję osobiście i żyjemy rodzinnie
od ponad lat 200 aż po Konstytucję i 1773

ślad polskości tak wyprowadziłęm dotknąłem
może większość ciągle w to (mi) nie uwierzyli
ich sprawa szkoda jedynie że unikają dialogu
a milczący racji innych ani podają ani korygują

placówka Annopol w gminie Strachówka
na odwrót w miejscu niemieckich osadników
wierzbę posadzili pod koniec XVIII wieku
zwaliła ją burza przed naszym domem w 1924

miejsca dla osadników nie były najlepsze
przeważnie podmokłę zwane olędrami
Holendrzy sobie najlepiej z nimi radzili
na takim terenie zamieszkaliśmy i my

nie mogliśmy wiedzieć jakie dary czekają
Norwid Sobiescy Prus Solidarnosć
poprowadzili jak dziecko za rękę do sedna
do Zenitu Wszechdoskonałosci Dziejów

poznałem opowiadam te dzieje co i rusz
nikt nie słucha jadę dalej w zaświaty
zostawiając zapiski na progu domu
domownikom biskupom profesorom itd

placówka jest zadaniem i misją
a cóż gdy ojcowizną i matką naszą
bo to jest moja matka ta ziemia krzyczał papież
w Kielcach 1991 to jest moja matka ta Ojczyzna

choćbycie mnie i siebie na śmierć zamilczeli
bo taką postawę odziedziczyliśmy po PRL
to prawda się obroni wyzwoli późnych wnuków
ktoś z nich moze odgrzebie i te zapiski

     (sobota, 15 Sierpnia 2020, g. 17.09)

***

Bóg-życie-dialog-wspolnota


życie łączy
prawda warta dogmatów
memento przeciwko teoriom
które potrafią dzielić

teoriami dzielone społeczeństwa
nawet osoby dzielone niszczone
wbrew prawdzie i Bogu Żywemu 
które nam życiem się objawiają

zapisuję własne doświadczenie
po nocy snów strasznych
wykluczeń izolacji potępień
do czego tworzą ustroje i teorie

do czego zdolny człowiek tych teorii
także w imię swoich bogów
także w chrześcijaństwie
także polski katolicyzm (dziś partyjny)

we śnie diabły ich aż wyły bezgłośnie
żeby przestraszyć słabych duchem
rządząc podzielonym społeczeństwem
w imię upiornych teorii ideologii ustroju

dziś od podziałów i wykluczeń są szczęśliwi
ci co swe kariery wiążą z PiS-KEP-em
mają wręcz swoje imperium kruche
Bóg Życia je rozwali

wypędzi anioł z mieczem z rajów
z tronów strąci partyjnych pyszałków
bo przeciwko człowiekowi się zbroili
w kamienie pałki żagwie maczety ustawy

przeciwko prawdzie co nienowa
że Bóg jest Bogiem Życia nie śmierci
żywym słowem dialogiem wspólnotą
wszystkim co tworzy i łączy nie odwrotnie

życie łagodnie mnie obudziło
Śłońce za oknem już wstało
ponad zieleń naszego starego ogrodu
domu i rodziny w sanktuarium życia u MBA

czy o tym pomyśli nasz nowy stary biskup
gdy przyjedzie wystrój kościoła błogosławić
o co bardzo zabiegał nowy stary proboszcz
z pewnością z paru parafiankami

czy znajdzie biskup i nasz Kościół
miejsce dla Wotów Wdzieczności za życie
które wśród nas sie działo i dzieje
nie bacząc na kościelno polityczne teorie

powraca pytanie o rozumienie wspólnoty
która według mnie jest darem od życia
powstaje przez dobrowolne Jego przyjęcie
afirmując-Dawcę-nie-prawo-nawet kościelne

ci co dzielą tworzą swoje prawa i wystroje
chcą być jak Bóg stwórca innego świata
nie naszego od Wszech Zenitu i pokoleń
ale całkowicie od nich uzależnionego

księża biskupi arcy kardynałowie papieżu
czy jest coś w naszym waszym świecie
gorszego niż kościół dzielący fałszywy
służący partii układom nie człowiekowi

dlaczego dodałem link w ukośnikach
po ponad 2 godzinach i tu o pisdiabelstwie
bo ktoś wskazał właśnie te dwa teksty tam
jakiś anonimowy zawsze czytelnik

razem piszemy najnowszą historię biskupie
życiem tu i teraz połączeni w Kościele.PL
znamy się i nic tego nie odmieni od 1992
życie znów daje nam szansę stanąć w prawdzie

jeśli biskup Ordynariusz ominie nasze życie
w myśl teorii ideologii dzisiejszych podziałów
kamienie jak zawsze biblijnie wołać będą
i te posty na moim blogu pozostaną w RzN

możemy się rzucić sobie w ramiona po prostu
na znak pokoju w historii liturgii bez dyplomacji
możemy się rozejść udajac że nic się nie stało
w Strachówce Polsce i w naszym Kościele

mówię piszę żyję niedyplomatycznie od zawsze
nie będę owijał w bawełnę na koniec bo czemu
każdą głupotą mnie mobilizują Wujec umarł
Błaszczak plecie anty przed Grobem Nieznanego

        (sobota, 15 Sierpnia 2020, g. 11.23)

***

zapomniane muzea RP


każdy zna jakieś zapomniane museum
niektórzy z nas nimi wprost są jeszcze
myślę przejeżdżając nasz teren
z Annopola przez Strachówkę do Tłuszcza

dzisiaj flagi we wsiach i miastach powiewają
święto państwowe było przed wojną potem nie
komuna pamieć i tożsamosc niszczyła
wróciło w wolnej Polsce 1992
  
w Kościele święto w parafiach odpusty
także w naszej Strachóweczce jak mówią dzieci
lecz co z tymi zapomnianymi muzeami
najbardziej mnie dziś interesuje
  
PAD otworzył dzisiaj muzeum w Sulejówku
Marszałka Zwycięzcy Piłsudskiego czczonego 
Odnowiciela Państwa Polskiego po rozbiorach
choć wypominamu mu krwawy przewrót majowy
  
to wszyscy słyszymy w mediach w przemówieniach
ale ja musze coś jeszcze nagłośnic obramować
ślady obecnosci Marszałka w rodzinie i Annopolu
w rodzinie Jackowskich realnie tu symbolicznie
  
odwiedziny opisał wuj profesor Aleksander tak:
Marszałek Piłsudski przeprowadzał z nim (kim)
seanse telepatyczne w mieszkaniu stryja
majora Kazimierza Jackowskiego na Pięknej
  
ten sam inżynier Ossowiecki bo o nim mowa
odnalazł był cenną broszkę babci Emilii
pamiątkę po Bolesławie Prusie w roku 1938
którą zgubiła podczas ulewy rok wcześniej
  
Marszałek jeszcze raz wróci w historii rodziny
symbolicznie swoim dawnym kapelanem roku 1920
księdzem Plewka-Plewczyńskim kompozytorem
majem 1944 pochował Zofię Jackowską z Annopola
  
kto wie i zwraca uwagę na takie fakty
drobiazgi w historii państw ale nie rodzin
powiem odważnie homo soviticus w nas błądzi
jak niewielu nas ma zwiazki rodzinne z II RP
  
ale to nie wszystko tłumaczy i w Strachówce
z proboszczem Antonim byłoby o czym mówić
dzisiaj jest proboszczem w Sulejówku
pewnie takze z Andrzejem ale nie z Mieczysławem
  
komu zależy na każdym okruchy pamieci tożsamości
Polek Polaków wolnych obywateli wolnej Polski
jak niewielu rozumie chce i potrzebuje ducha
nie przepalony jeszcze glob sumieniem (Norwid)
  
       (piątek, 14 sierpnia 2020, g. 19.56)

***

żyję wybieram poznaję


żyję tym co się dzieje
i dzieki temu żyję jeszcze
żyje i poznaję to co się dzieje
gdy się dziać przestanie i ja przestanę

te współzależnosci są wieczne w nas
słabo rozpracowane
bo schematy i chyba uprzedzenia rządzą
moje życie jest dzianiem sie i poznaniem

nie dzianie się nie może żyć istnieniem
i ma swoje bezkresy
na przykład ojca Jana Kapaona
chodził po lesie wspominając znajome drzewa

pod którymi siadali tańczyli śpiewali
w dzieciństwie z jego chrzestną
ktora świętą być chciała
i tak na wieczność pozostanie

droga-prawda-życie to zwiazek
dający ostatecznie jedność 
całości osoby podmiotu czlowieka
tak jak w wieczności i dla istniejemy

słowo można zapisać ale nie Logos
pojęcia sa nasze wewnętzrnie i sens
żyję kiedy (coś) pojmuję
pojmować mogę gdy żyję

czyż to takie skomplikowane
trzeba tylko zacząć tę pracę
w pocie własnego (swego) czoła
jeśli w ogóle kiedyś się ma siebie

związek siebie i świata całego
możliwość myślenia słowa pojęcia Logosu
jest w tej triadzie drogi-prawdy-życia
pierwszego nie ma bez trzeciego i drugiego

mnie życie unosi (jeszcze)
gdy więcej światła przyjmuję (pojmuję)
tak to działa
przeciwieństwem jest niebyt czyli śmierć

gdy przychodzi prawda zachwycająca
innej prawdy być nie może z istoty
rzucam się do komputera i piszę
inaczej właściwie mnie już nie ma

zachwycająca prawda wszystko przykryje
dom rozwalajacy się i moje grzechy
tak to jest nie ma sie co targować
że z trzech cnót najwieksza jest miłość

prawda jest miłoscią intelektualną
nie ja to wymyśliłem lecz papiez
wszystkiemu ufa wszystkiemu wierzy
przeciez ma charakter osobowo-dialogiczny
  
    (piątek, 14 sierpnia 2020, g. 16.31)

***

nowe przypowieści posortowanych


nie ma ludzi na Ziemi pozaziemskich
ty ja ona on my wy oni są w gramatykach
na Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
siostry i bracia Jezusa opuszczeni mieszkają

w Polsce piszą się teraz nowe przypowieści
o pobitych synach na przykład
leżących pod Jerychem
kapłani obchodzą ich wielkim łukiem

to nie tylko Rodacy spod tęczowej flagi
to wszyscy z ich partią niezbratani
co prezes rzecze niech tak się stanie
co podzielił tak ma być na wieki

ci co pobici leżą leżeć mają i umrzeć
bo gdzie do kogo mogliby się udać
w zawłaszczonym państwie i kościele
nie ma dla nich miejsca w tradycji

Samarytanin jeszcze ich nie opatrzył
Ojciec Miłosierny w innym niebie mieszka
lepszy sort sióstr i braci czuwa
by tak jak jest było długo (pozostało)

nowy kościół powstał w Polsce
zadowolonych działaczy i pis wyborców
świątobliwie celebrują liturgie swoje
na pobojowisku ojczyzny tych gorszych

zastępy niebieskie partyjnych działaczy
wyznaczają dziś naukę ichniej dobrej zmiany
ich twarze opatrzone aż do wymiotów
słów kłamstw dla nas im nigdy nie brakuje

tak to oni stali się obliczem kościoła w Polsce
Głodziów Jędraszewskich by nie wystarczyło
stali się naoborot ewangelistami pasterzami
bo starych przypowieści Jezusa partii za mało

mnie interesuje dobra nowina dobra stara
o bliźnim nie o pieniadzach i polityce
o przebaczeniu zbawieniu pojednaniu
na obraz Boga Jezusa nie partyjnego prezesa

nie dożyję od-nowy za głęboko poszło
nowe inskrypcje na grobach wyryją
tu leżą dawni przyjaciele min madejowi
którzy krok w krok z partią władzą nie poszli

Andrzej zna cały świat i Polskę i siebie
z pewnością zna sytuację w Kigali i Rwandzie
gdzie wszyscy byli kiedyś katolikami nie dziś
a moze następna zwrotka mnie zmyliła

Jedyny kościół katolicki w Nyamata to obecnie miejsce pamięci ofiar ludobójstwa. Msze w nim się już dawno nie odbywają. Robert mówi, że tak jest teraz w większości miejscowości. Nie ma już katolików. Nyamata Memorial Site, Ntarama Memorial Site, Gikongoro Memorial Site – kiedyś kościoły, teraz mauzolea - napisał muzungu z Białegostoku w dłuższej wersji tragedii

u nas nieuchronnie idzie w tę stronę
podział na sorty obudowują prawem
gwałt na rozumie i kulturze nie jest bezkarny
zabijające są antykonstytucyjne implikacje 

„Rwanda. Death, Despair and Defiance”Rwanda. Śmierć, Rozpacz i Bunt), ponad tysiącstronicowy opis ludobójstwa. Historia Rwandy, jak powstał podział na Hutu i Tutsi, jak zamienił się w rasizm pod wpływem kolonizatorów, jak zrobiono z niego ekstremizm, jak zamordowano niemal milion ludzi w niemal równe sto dni. Relacje tych, którzy przeżyli, zgromadzone przez African Rights dowody. Opisy zbrodni miasto po mieście. A tak naprawdę: parafia po parafii...
I wraca do tematu kościoła. Opowiada znów jak ludzie uciekali do świątyń z nadzieją na schronienie za plecami księdza. A ci tymczasem zawiedli. Nie wpuszczali za drzwi kościoła, jeśli wpuszczali, nie dawali żadnej nadziei na ochronę i przeżycie. I przeraża mnie stwierdzeniem: sami donosili do Hutu, że w ich kościele są pasożyty, które trzeba zabić. Sami chwytali za pistolety i rozstrzeliwali ludzi.

Nie mogę uwierzyć, a Robert opowiada dalej jak na całe lata przed ludobójstwem księża grzmieli zza ołtarzy mówiąc, że Tutsi to nie ludzie. Że to węże, karaluchy i jak karaluchy próbują wedrzeć się do Rwandy by ją opanować. I jak karaluchów trzeba się ich pozbyć. Jak dzielili ludzi w szkołach niedzielnych na Tutsi i na Hutu, jak tłumaczyli czym jest duma Hutu i czym jest grzech Tutsi. Pokazuje przed kościołem grób siostry zakonnej, która zginęła na całe lata przed ludobójstwem zamordowana, bo nie chciała zgodzić się z ideologią tutejszego kościoła.

Mówi, a ja nadal nie wierzę, jaką rolę polityczną odgrywał kościół. Jak księża i biskupi tworzyli podwaliny ekstremistycznych ugrupowań Hutu. Jak wielka była zażyłość pomiędzy kościołem, a tutejszym dyktatorem Habyarimana. Ideologia kościoła wykluwała się na salonach tutejszego reżimu... 
  
Pytam czy ma jakieś dowody na to co mówi, bo to się wydaje tak nieprawdopodobne, że uważam, że zmyśla i ubarwia.

Odpowiada, że tak. Że dowodem są księża skazani i osadzeni w więzieniach za te zbrodnie. Mówi, że mogę zapytać kogo chcę, mówi, że wiele się o tym pisze. Że Rwanda szuka po całym świecie tych księży, którym udało się zbiec. I dziwi się, że świat zachodni nic o tym nie wie. Ja też się dziwie. Że telewizja huczy o księżach pedofilach w USA, o księdzu Rydzyku co zebrał i nie oddał, a nic nie słychać o księżach – totalitarnych mordercach. Informacja ta mnie przytłacza. Ksiądz, który gwałci dzieci szokuje. Co można powiedzieć o księdzu, który rozstrzeliwuje ludzi, gwałci chroniące się u niego dzieci i dostarcza je do Hutu na kolejne gwałty i na śmierć? Księdzu, który jest elementem całej państwowej struktury kościoła, która uczestniczyła w przygotowaniu i wykonaniu ludobójstwa.

* * *

Tydzień później nie mogę powstrzymać emocji wracając do domu z właśnie co wypożyczoną książką dokumentującą ludobójstwo. Siadam na tarasie i pierwsze co robię, to wertuję spis treści z nadzieją, że znajdę – lub lepiej nie – potwierdzenie słów Roberta.

Niestety okazuje się to prawdą. Rozdział odnośnie roli księży w ludobójstwie liczy 70 stron. Ponadto kolejne rozdziały opisujące kolejne przypadki ludobójstwa noszą nazwy parafi: Parafia w Nyamata, Parafia w Gahanga, Seminarium w Ndera… I tak przez kolejne ponad trzysta stron. Jedna trzecia książki to opis roli Kościoła w ludobójstwie.
  
Książka potwierdza usłyszaną od Roberta historię o udziale Kościoła w przygotowaniu ludobójstwa. Sięga dalekiej przeszłości, początku XX wieku, gdy zrodziła się teoria ras. Kolonizatorzy stwierdzili, że de facto kasty Tutsi i Hutu to tak naprawdę oddzielne rasy o różnym pochodzeniu i z tego powodu należy je odseparować. Głoszeniem tej opinii zajęli się katoliccy i protestanccy misjonarze. Utworzyli oddzielne szkoły dla Tutsi i oddzielne dla Hutu, gdzie nauczali jaka ma być rola poszczególnych ras. Podzieli msze na msze dla Hutu i dla Tutsi.

Przez cały czas narastało związanie Kościoła z władzami kraju i zaangażowanie w politykę w każdym aspekcie, także i w politykę rasową. Gdy w latach 50-60 nastąpiło odwrócenie ról Hutu i Tutsi i to ci pierwsi zaczęli dominować, z ambon coraz częściej było słychać o konieczności wygonienia, a jeśli nie było to możliwe, zabicia wrogiej nacji.

* * *

Książka zawiera też bardzo mądre zdanie wypowiedziane przez jednego ze zwierzchników Kościoła Katolickiego już po ludobójstwie: „Należy pamiętać, że pod sutannami oni wszyscy wciąż byli Tutsi i Hutu”. Jest to nijakie usprawiedliwienie, a może nawet i umycie rąk przez władze kościelne, ale tak niestety faktycznie było. Byli to ludzie, którzy wykorzystując autorytet Kościoła załatwiali swoje potworne ambicje. Nie mogę uwierzyć, że Watykan o wszystkim by wiedział, podejrzewam, że tutejsze struktury były bardzo oderwane od Stolicy Apostolskiej. To jest jednak tylko moja wiara, a wspominając historię ze Stanów Zjednoczonych z głębokim ukrywaniem afery pedofilskiej, zmuszaniem ofiar do milczenia, grożeniem ekskomuniką, zastanawiam się czy jednak nie jest to standardowa praktyka.

* * *

W artykule skupiłem się jedynie na zbrodniach Kościoła Katolickiego popełnianych w związku z ludobójstwem. Muszę jednak dodać, że spora część wspomnianego przeze mnie rozdziału to świadectwa duchownych, którzy  przeciwstawili się zabijaniu, dawali schronienie zrozpaczonym i wystraszonym Tutsi. Zachowywali się jak przystało na duchownych, nieraz narażając swoje życie w imię bliźniego swego. I życie te niemal zawsze tracili. Kto nie był z Hutu, musiał zginąć. Księża dobrze o tym wiedzieli i wiedzieli co ich niedługo po wpuszczeniu Tutsi do kościołów czeka. Ginęli razem z nimi lub byli ścigani przez innych duchownych za zdradę i zabijani. Pod sutannami byli nie tylko Hutu, ale i Tutsi.

Proboszcz kościoła w Nyamata otworzył drzwi ludziom, wpuścił do środka, ale zrezygnowany powiedział, że to i tak nie ma sensu, bo wszyscy oni zginą. Po czym długie dni nie dawał ukrywającym się nic do jedzenia.

To piękna historia syna marnotrawnego, bo świadkowie, którzy przeżyli opowiadają jak po kilku dniach wrócił do nich zdruzgotany i szczerze przeprosił za swoją postawę. Natychmiast nakazał wydać wszystkim pożywienie.

Książka nie mówi jakie były dalsze losy księdza.

* * *

Na koniec i ja musze przeprosić. Pamiętajcie, że nie wiem wszystkiego.

Gdybym był rzetelnym dziennikarzem, powinienem po równo rozpatrzyć wszelkie za i przeciw, gdy tymczasem skupiłem się jedynie na grzechu kościoła. Stało się tak jednak za sprawą słów Innocenta o nienawiści wobec Papieża i za sprawą mojego zdziwienia nieobecnością Katolików w tym kraju. Kwestię winy lub nie-winy Jana Pawła II pozostawiam pod rozwagę Was wszystkich we własnym zakresie. Czy brak interwencji przed ludobójstwem jest grzechem? Czy podczas pielgrzymki do Rwandy Papież faktycznie nie zrobił nic? Pamiętajcie, że opowiadam tylko relację Rwandyjczyków; być może nie wiem wszystkiego. Być może Papież grzmiał tutaj w obronie równości, lecz nic mi na ten temat niestety nie wiadomo. Faktem jest jednak, że w rok po wizycie ludobójstwo miało jednak miejsce, a dowody świadczą o długoletnim zaangażowaniu władz kościelnych w jego inspirowanie czy przygotowanie.

Mogę jednak wyjaśnić chyba nieobecność Katolików w dzisiejszych dniach. Nikt tu jednak nie jest na Kościół śmiertelnie obrażony, ludzie zdają się rozumieć, jeśli w ogóle jest to do zrozumienia, jak dalekie jest chrześcijańskie nauczanie od tego co tu się działo.

Po ludobójstwie zostało bardzo wiele sierot, którymi zaopiekowały się Kościoły protestanckie. Od wczesnych lat dzieciństwa wyrastały już jako adwentyści, ewangeliści, członkowie kościoła odnowienia i nigdy tak naprawdę nie byli świadomie Katolikami. Nie było tu więc celowej konwersji z jednej wiary na drugą, obrażenia się czy swoistej zemsty. Jest jedynie pamięć o grzechu tego innego kościoła.

______________

Errata: po napisaniu głównej części artykułu dowiedziałem się, że jednak jest tu więcej katolickich kościołów niż przypuszczałem, jest nawet gdzieś w Nyamata, do którego chodzi Pacifique (dotąd myślałem, że jeździ z Paulem do Kigali), ale nie wiem nadal gdzie dokładnie się znajduje. Nie jest ich zatrzęsienie, ale jednak są w tym kraju. Przyznając się do błędu (zależy mi na napisaniu prawdy nie zważając na własne ambicje), pozostawiam jednak powyższe bez zmian" - to też z dłuższej relacji muzungi Konrada z Białegostoku który był cieleśnie-osobiscie więc naocznie i rozumnie w Rwandzie

co ma Strachówka i Polska do Rwandy
co ma katolicyzm ich do naszego
ano wyrokiem Opatrzności bardzo wiele
bo arcybiskupa Henryka Hosera w katedrze

był kimś ważnym tam przed i po hekatombie
milion złożonych czystemu złu w ofierze
nienawiści bezrozumnej zawsze w antykulturze
najpierw trzeba w nas zgwałcić istote człowieka

dziwne rzeczy i u nas się działy tylko dziwne
współpraca arcy-biskupa z politykami z PiS-u
chcieli tworzyć szkoły inne przyjazne rodzinom
jakby stare i ich nauczyciele byli karaluchami

Hosera rozsławił konflikt z Lemańskim
działo się w Jasienicy pod bokiem Strachówki
byłem choć na ostatniej mszy tam dlatego
z Lemańskim mam kontakt w necie z Hoserem żaden

wierzę w dobro w nas ponad zła instynkty 
u Hosera Lemańskiego Hutu i Tutsi
Kapaonów Ołdaków Łapków Orzechowskich
w Strachówce Annopolu Warszawie Legionowie

20 września przyjedzie obecny Ordynariusz
którego pamietam jako kanclerza kurii
to były początki naszej diecezji praskiej
niedalekie od początku samorzadnosci

nie wiem co pamieta jako nasz obecny biskup
że założyciel diecezji przyjechał tez do Strachówki
by obecnością i słowem budować wspólnotę
mamy pamiątkowe zdjecie przed budynkiem gminy

że rok później odwiedziła naszą Matkę Boską MBA
wiec i nasz dom z 1908 i rodzinę Kapaonów w nim
czy można żyć i owocować bez pamieci i tożsamosci
staliśmy się pytaniem dla gminy Kościoła Ojczyzny

czy biskup Kamiński zna tak jak my Norwida
a moze zna lepiej i serdeczniej od dzieciństwa
czy możemy zasiaść w dialogu mędrców kręgu 
rozważać słowa Papieża sprzed katedry św Floriana

dla kogo odprawi biskup mszę w Strachówce 20.9.br
tylko dla lepszego sortu czy i gorszego karaluchów
czy upomni się o całą pamięć tożsamosć by byli jedno
i wskaże miejsce dla Wotów Wdzięczności Człowieka

mogę jechać do niego klęknąć i gorzko zapłakać
przed a nie po hekatombie polskiej za dni naszych
są jeszcze naoczni świadkowie Polskiej Drogi Wolności
by mógł się przekonać o całkowitej pewnosci tej nauki

          (piątek, 14 sierpnia 2020, g. 11.19)

***

moja filozofia i teologia

      /szkoda że nikt o tym nie rozmawia/

nie dadzą się rozdzielić
są drogą-prawdą-życiem powiązane
w całość i Bogu dzięki jedność
co nie zawsze jest (takie) oczywiste

droga jest najbardziej wewnętrzna
zależy od moich decyzji i wyborow
prawda i życie bardziej zewnętrzne
ale przeciez nie siłą narzucone

nie są nie mogą być rozdzielone
wszystko się łączy w nas i scala
decyzje wiążą z wiedzą i okolicznosciami
prawda wiedza z moimi wyborami i pracą

życie świata raczej od nas nie zależy
w minimalnym zakresie (na podwórku)
chyba że jesteśmy geniuszami herosami
raczej dla wiekszości po prostu sie dzieje

droga-prawda-życie nas określają
szlifują oby do samoświadomości
każdy kto tak siebie pozna spotka Boga
bez żadnych wątpliwości w Logosie

bez otwartości i dialogu nic nie ma
to znaczy jest niewola ciemności
lęk że życie własne i świat są bez sensu
a prawdy ani poznac ani kontemplować

     (czwartek, 13 sierpnia 2020, g. 19.46)

***

filozoficzno-teologiczny samograj


o dziwo nad życiowe dziwy
doszedłem własnej filozofii
jako że wierzący to i teologii
co jest darem a nie osiągnieciem

nie było moim zamiarem i celem
pisanie ani filozofii ani teologii
jednak przyszły same życiem
drugim dziwem że nikt nie  pyta

od dawna przecież objawiam
że jest tym droga-prawda-życie
na pierwsze elementy ma się wpływ
ale nie na życie jak się dzieje i jest

właściwie inni powinni spostrzec
żyjąc bez schematów i uprzedzeń
ale schematy i to drugie zaślepia
wydziwiają jaka droga prawda i życie

jakby Jezusa nie czytali słuchali znali
przecież to od Niego wziąłem
jako metodę samopoznania siebie
że te trzy wskazówki coś znaczą

rezultat przeszedł najśmielsze marzenia
takie proste a tak doskonałe
wręcz absolut poza który nikt nie wyjdzie
robiąc wgląd czyli samoświadomość

to więcej niż podejście filozoficzne
absolut każe myśleć o Bogu
żadne hokus pokus lecz goły realizm
bo pełny realizm tak doświadcza siebie

rozumiałby Norwid Ingarden i papież
nie rozumieją leniwi współcześni
skryci w skorupach pozakręcani wsobni
że człowiek to ten kto już się odpoznał

ps
mam nieodparte uczucie i refleksję
że skoro zostałem wciągnięty na szczyt
to chyba mój koniec jest bliski
powyżej szczytu nie da się iść
o czym przekonuje nas stary Symeon

    (czwartek, 13 sierpnia 2020, g. 17.25)

***

mój Bóg polsko-globalny


nie dał mi serca strachliwego
dał serce otwarte na ościerz
na prawdę do kontemplowania
na dwóch skrzydłach sie unosząc

nie walczę na pięści i kamienie
na myśl bezpardonowo walczę
z przemilczajacym mnie Kosciołem
z jednopartyjnym państwem

dialog szlifuje każdą prawdę
nie ma prawd pozadialogicznych
spadłych z nieba na łeb samotników
takich jak prezes np Kaczyński

poza dialogiem nie ma homo sapiens
jest tylko homo jakiś człekokształtny
być może partyjny być moze kościelny
mniemający pępkiem świata lub bogiem

mój wpis może byłby głębszy
gdybym szybciej mógł podejśc do maszyny
myśl słowa obrazy zapisac gdy przyszły
ducha z mózgu nie wywikłasz tkanin

całe moje pisanie wiązane dziś ziemią
tą w której żyję i tą w której pozostanę
cząstki i stany splątane nie tylko w materii
w biologii odkryto zaś neurony lustrzane

polsko-globalny jest dzisiaj mój Bóg
rozgryzany z wielką pomocą Biblii
historii judaizmu Jezusa i Apostołów
nie mogę zaprzeczać temu co doświadczam

nie porwał mnie Bóg kosmicznych zaświatów
owszem to spekulacje bardzo świeże
z najnowszego rozdziału historii religii
oczywiście że i ja doświadczam wieczności

ale do wszystkiego trzeba dorastać w kulturze
nic ni z tego ni z owego w nas się nie dzieje
nie z pieca na łeb ale drogą-prawdą-życiem 
dojrzewa bo skoro Bóg jest żywy to i religia

za rozwojem i życiem w religii (naszej)
nie nadąża wiele katechetek wielu katechetów
chcą mieć Chrystusa Króla Wszechświata
jednocześnie nie znać ziemi człowieka Kosmosu

    (czwartek, 13 sierpnia 2020, g. 12.47)

***

zagubiona zwrotka polskich dziejów (cz. 2)

                      /Prześwity Królestwa/

na swoim przykładzie i Strachowki
napisałem wczoraj polskie dzieje część 1
dzieje najnowsze Polskiej Drogi Wolności
appendix do centesimus annus rozdziału 3
nawet papieżom się coś takiego nie śniło

chciałem wczoraj chcę dziś dopełnić
ale sprawa już wiem jest dużo grubsza
dotyczy Dobrej Nowiny w Polsce
lecz nauka stąd popłynie globalnie
o Kościele niby w świecie współczesnym

uświadomiłem sobie brakująca zwrotkę
myśląc wciąż przykładem Strachówki
że dzisiaj by byc nie mogło to co było
przyjazd biskupa na spotknie z nami
samorządowcami a potem wizyta w domu

w domu  Grażyny i Józefa Kapaonów
polskiej rodziny z korzeniami w kulturze
źródeł konstytucyjnych sprzed 1772
nie byłoby ideału wspolnoty gminnej
wszystkich instancji w niej działajacych

w niej dla niej z niej powstaliśmy
ale dzisiaj już nikt tak tego nie rozumie
były kolonie i niedzielne msze szkolne
spotkania oświatowe oczywista z ksieżmi
spotkania integracyjne mieszkańców i elit

były msze przy figurze MBA z 1910 roku
była Polska odradzajaca się w wolności
tego być nie może w pamieci i tożsamości
Polski dzisiejszej PiS-KEP-ustroju
swoich dla swoich czyli partii PiS prezesa

nie mamy pasterzy Jezus nad nami płacze
są tylko przydupasy partyjni Kaczyńskiego
na stanowiskach w państwie i Kościele
mózgi wodą napełnili dusz się wyrzekli
niestety nie tylko w Strachówce i diecezji

Andrzeju Madeju i Ciebie by nie było
ewangelizacji w Jarocinie i calej Polsce
czyli także sztandaru spotkań w Kodniu
nazbyt był byłeś byliśmy wyzywający
nazbyt wolni nazbyt wielokolorowi

Polski by nie było propapieskiej
z rozdziałem 3 encykliki na stulecie innej
nie byłoby pracy wiary i rozumu zgodnej
prawdy nie wolno by było kontemplować
dziś musimy zaczynac się i kończyć na PiS

Andrzeju nie zdarzyłbyś się w naszym życiu
i wolna Polska zdarzyć by się nie mogła
ani Mickiewicz Norwid Kolbe Wojtyła
zostaliby sami strachliwi sługusi systemów
Boże dzięki Ci za wolność i wielkich ludzi

czy jest z tego wyjście dzisiejszym układem
nie wiem wątpię czekam do 20 września
przybądźcie wszyscy świeci i mądrzy
radźmy wspólnym spotkaniem dialogiem
bez schematów i uprzedzeń ponownie

wiem jak was moje pisanie irytuje
gdybyście mogli zakazalibyście mi cytowań
niektórzy boją się że ich skompromituję
przywołujac ich i odwołując sie do historii
bo należę tylko do Drogi-Prawdy-Życia
 
     (czwartek, 13 sierpnia 2020, g. 10.08)

***

na swoim przykładzie i Strachówki (cz.1)


nikt mnie w tym zastąpić nie może
nikt z mojego punktu nie patrzy
na siebie na świat na Kościół
jasne że zacznę od siebie

bo nikt mnie za dobrze nie zna
i żeby nie myślał że autor nadzwyczajny
bo o innych pisze i naszej historii
a tu podły grzesznik tyle że zbawiony

zbawiony bo dar przyjąłem Jezusa
znając siebie świat kulturę i grzeszność
tyle każdemu wystarczy do zbawienia
trochę i na ileś jeszcze dobrych chęci

Strachóweczka jest tutaj obiektem
poznania z doświadczeń życiowych
od lat czyli od samego dzieciństwa
tak jak się życie w Polsce działo

PRL jest tylko punktem odniesienia
dla Polskiej Drogi Wolności
z ducha czasu i prawdy kultury
tak jak sie w nas i przez nas pisały

3 Maja 1981 Solidarność zaistniała
w gminie rolniczej w Strachówce
czym gmina jest poznaliśmy po latach
czym solidarność aż dotąd nie wiemy

Prymas Wyszyński nam patronował
przed śmiercia pomógł Solidarności RI
z portretu z kirem patrzył na nas ze ściany
pokolenie dziadów i ojców współczesnej Polski

jego śmierć przerwała spotkanie w Katowicach
i my i brat Roger wróciliśmy na pogrzeb
Strachówka Solidarność Taize i Wyszyński
Bóg pisze prosto na krzywych liniach historii

stan wojenny wkrótce i nas dopadł-uderzył
mnie stąd wypędził reżimowo
miałem zakazane działanie
zostałem w Legionowie katechetą

Strachówka gminą jest wolną od 1990
jak cały kraj znów samorządowy
nie partyjnej nomenklatury od A do Z
sojuszniczych PZPR z ZSL-em 

szkoły dla nas były i są akademią
taką od podstaw do samego nieba
rozwoju osoby polskości kultury
ideałów rodzinnych i obywatelskich

sięgnęliśmy ideału na drodze wspólnoty
współdziałania trzech jej instytucji
szkoły samorządu gminnego i parafii
poźniej w czas doszły  stowarzyszenia

ideały się szlifują darem spotkań w życiu
bez Taize i Legionowa bym nie poznał
alfą i omegą wspólnoty jest dawca
rodzi się jako dobrowolne przyjęcie daru

kto tego nie rozumie i nas nie rozumie
naszej wspólnoty pamięci i tożsamości
Rzeczpospolitej Norwidowskiej wiecznej
i Światowych Dni Młodzieży w Strachówce

moje pisanie staje się prawie cytatami
faktów lektur autorytetów (Mistrzów)
Norwida Wojtyły Jana Pawła II Soboru
Konstytucji 1791 po Prawa Człowieka 1948

piszę świadectwo dla biskupa Ordynariusza
będąc świadomym znaczenia czasu i miejsca
i tego co tylko zostało mnie dane życiem
nie tylko własnym wyborem i ścieżką kariery

tutaj dano nam kawał historii Polski i kultury
przecieraliśmy wyznaczaliśmy ścieżki nowe
widział Ordynariusz Załozyciel diecezji
przyjechał do nas samorzadowców w 1994

odwiedził nas także w domu ogrodzie u MBA
bo Matka Boża Annopolska jest patronką naszą
łączy ducha Polski jeszcze sprzed Konsytucji
po najnowsze czasy od NSZZ Solidarnosci RI

Ordynariusz dzisiejszy szczęśliwie się składa
zna tamte czasy był kanclerzem kurii
historia chce być poznana prawda się objawia
ale tylko w społcznosciach które chca być wolne

takie są moje dzisiaj w świecie powinności
dawać świadectwo o tym co jest bo było
na moją myśl wpłynął Duch Czasu i papież Polak
wszyscy się tutaj spotkaliśmy w Norwidzie

któż by tu kiedykolwiek takie cuda pomyślał
że w historii Strachówki są Sobiescy i Norwid
Polska brana tęczą zachwytu od Zenitu
Wszechdoskonałosci dziejów

że nasza ziemia została tak pobłogosławiona
że taki dar dostaliśmy od Stworzyciela i Zbawcy
Pana Dziejów Miłosierdzia i Opatrznosci
przyszłosc człowieka zależy od kultury (JPII 1980)

komu tak jak nam zadana lektura dziedzictwa
przekraczająca wszelkie granice Europy i świata
Karol Wojtyła wpisał Norwida do Soboru
jak my chcemy zrozumieć siebie bez niego

człowiek to ten kto sie zna (Norwid, Ingarden, JPII)
Strachówce ten dar dano i zadano
szkole która ciągle chce się uczyć i doskonalić
da Bóg i parafii i gminie jeśli biskup pomoże

bez pojednania zadania nie wykonamy jak chce Bóg
każdy dojdzie do granic w samodoskonaleniu
ale nie we wspólnocie wiary i rozumu w dialogu
które mogą unieść do kontemplowania prawdy

nas przykładzie Strachówki chcę dowodzić (pokazać)
jak dzieją się polskie podziały poczynajac w Kościele
w nas koscielnych Polkach i Polakach są najgorsze
bo ktoś coś sobie wymyśli i posłuży strukturami K-ła

struktury osobowe i władza kochają pochlebstwa
łatwo ich nabrać na lep uśmiechów umizgów
a że pracowac w pocie swego czoła raczej nie lubią
idą za pochlebcami i uwodzicielkami jak w dym

pochlebcy uwodziciele boją się prawdy jak śmierci
unikają dialogu jak sucha słoma ognia święci diabła
kochają swoją część nigdy całość i pojednanie
ich domeną są pozory podziały intrygi manipulacje

wisiało długo na chórze błogosławieństwo dla nas
dla wszystkich rodzin od Prymasa Tysiaclecia
pod obrazem Matki Bożej Jasnogórskiej
teraz może pięknie oprawne zadziała skuteczniej

           (środa, 12 sierpnia 2020, g. 14.53)

***

religia jako przymus


może bardziej jako przemoc
tak to wygląda w Polsce
i krajach fundamentalistycznych
co wzbudza bunt młodych

i bardzo słusznie
katecheta ojciec jestem im wdzięczny
Bogu dzięki za nich
dobrze że nie wszyscy są Jędraszewscy

wolność religijna jest podstawą
normalnego homo sapiens
jej wymiar służebny
nie strukturom władzy i tradycji

dożyjmy normalności w Polsce
nie dla mnie już to pobożne życzenie
ale dla wnuków i dzieci ich dzieci
bo to co jest jest zbrodnią

czy ulęknę się własnego słowa
i będę chciał ciągnąć wyjaśnienia
nie nie ulęknę i zakończę
w duchu świętym wolności (osoby)

cóż po godnosci której nie rozumiem
nie ty mnie mów o niej
ale najpierw posłuchaj
jak ja sam rozumiem swoją godność

w Polsce Sobór się jeszcze nie przyjął
nie przyjęły się niektóre encykliki po
bo nie mieliśmy czasu i możliwości
poznać przemyśleć praw czlowieka

wiem że to brzmi jak dowcip
że jakies prawo nas nie obowiązuje
bo go nie rozumiemy nie przyjęli
trzeba przełożyć na język kultury
 
    (środa, 12 sierpnia 2020, g. 8.51)

***

Bóg i bogowie

spierać nie chcę sie z nikim
jak ktos chce to pospieram
o Boga w naszym życiu
jaki jest

zależy co kto bada
nad czym się zastanawia
czym zachwyca
a moze tylko podziwia

fizyk sięga najgłebiej
w strukturę materii
astronom kosmolog
najdalej w strukturę Kosmosu

szukają boskiej cząstki Higgsa
znajdują czarne dziury
ciemną materię i siły
coś się przyciąga coś odpycha

jeden jest Wszechświat czy wiele
są w poprzek czy równoległe
masę zagadnień nowych
teoretycznych i doświadczalnych

róznorodnosć zagadnień
nie zmienia jeszcze naszego życia
żyjemy po ludzku po swojemu
w swojej (kultury) czasoprzestrzeni

czym żyjemy od nas zależy
czasu miejsca pochodzenia
kultury możliwości wyborów
wiedzy talentów pracowitości

nikt nie jest tylko biologiczny
tym bardziej tylko materialny
złożonych bardzo cząstek i układów
nie można nas redukowac do atomow

więc są rózne wymiary
gdzieś matematyk sięga gdzieś poeta
opisują i opowiadają nasze światy
realne wewnętrznie i zewnętrznie

to że czegoś gdzies nie nie ma
nie znaczy że nie ma gdzieś indziej
biedny jest ten co sam się wyklucza
z inności tych drugich świata i Boga

    (środa, 12 sierpnia 2020, g. 8.29)

***

język wnuków

na starość uczę się nowego języka
komunikacji z wnukami
żyć trochę ich życiem
rozglądać się za nimi

nowy etap życia
powracającej fali
cieszyć się ich radościami
odkrywać stare nowe wymiary

    (środa 12 sierpnia 2020, g. 8.03)

***

historia podziałów PL

         /człowiek człowiekowi gotuje ten los

historia naszych podziałów
w przeciwnym kierunku idzie
niż życie dobro miłość
od początku naszych światów

w religii mówimy od Adama i Ewy
tyleż w religii co kulturze od Biblii
nie znam sanskrytu ani buddyzmu
każda i każdy ma jakiś początek

Annopol miał marzenia Marii
ideały które wcieliła z mężem
fundując pomnik Maryi
3 lipca 1910 roku

Polska miała tragedię w Smoleńsku
na której niektórzy chcą innego świata
praktycznie sprowadza się do Prezesa
który chce utrwalić to w swoich następcach

Strachówka ma antysolidarność
anty Rzeczpospolitą Norwidowską
anty naszemu nazwisku dla innych rodów
fatalnie gdy włącza się w to Kościół

zamiast pamieci i tożsamosci służyć
złącza się z nowymi siłami
przestaje być drogą wspólnotą dialogiem
wydaje się im że przymuszą dogmatem

bez zrozumienia człowieka i historii
utrwala się błąd antropologiczny
implikując całą nową rzeczywistość
polit-religio-ekonomio-społeczną

nikt do nikogo na kawę nie przyjdzie
nie ma odtąd wspólnych wydarzeń
więc także liturgii komunii
religia jest dla człowieka nie odwrotnie

nowy zmysł się tworzy sprzeczności
wyczulony nawet na to czego nie ma
zanika talent abyśmy byli jedno
który miał święty Jan XXIII

      (środa, 12 sierpnia 2020, g. 7.21)

***

to co wspólne

          /co godne a co Kościoła niegodne
              Wir brauchen einfach wieder mehr Dichter
             und nicht nur Schriftsteller und Journalisten/

piszę dwa listy w jednym czasie
w tym samym miejscu siedząc
oba są w związku z jednym
wcześniejszym listem o abp Jędraszewskim

o jego kazaniu z Jasnej Góry
kazaniu arcybiskupa do Polek i Polaków
ja swoje zastrzeżenia zgłosiłem
kazdy sam musi się określić w sprawie

nikt w Polsce nie chce o tym mówić
co jest lakmusem naszej sytuacji 2020 PL
sytuacja jest paranoidalna od dawna
bo przyszłość człowieka zależy od kultury

dwa listy które piszę
są objawiają łaskę dla mnie z nieba
że w ogóle mam z kim słowo dzielić
kiedy wokoło nikt nie chce (bo się boi)

łaską jesteśmy zbawieni
nie czyimś politycznym wyrachowaniem
jak to dzisiaj głosi PiS-KEP-ustrój
w którym pasterzami sa politycy

jak wielką łaską dla mnie są Wasze listy
przenoszą aż w inny świat ducha
odrywa od materii która się wali
nie tylko naszego starego domu

jak trudno oderwać w takich chwilach
porwać wysoko na dwóch skrzydłach
do kontemplowania prawdy
tego tradycja teologii w Polsce nie potrafi

wiecej powiem oba listy są zagraniczne
europejsko-światowe
co ma skojarzenia w kulturze
po Norwida i Rilke i Wojtyłę

pierwszy list co mnie doszedł z Europy
ja wypatruję drzewom drogę burz
nie samym chlebem żyje człowiek
w swoich dwóch światach

dwa zamieszkujemy światy
to nie teoria ale super realizm
wewnętrzy i zewnętrzny
dobrze znac rozumieć ich powiązanie

z tym Wojtyła wszedł do Watykanu
Soborem Watykańskim II mocny i KUL
czyli Norwidem i kulturą included
w Osobie i czynie wyłożonym w 1969

powiązania osoby wolności Ingardena
moralności odpowiedzialności kultury
czyli i świętej Benedykty Edyty Stein
tęczą zachwytu Wszechdoskonalosci

nasi dzisiejsi księża rozumieć nie chcą
po co im czytać studiować rozmawiać
dialog dziś ustrojowo zakazany
wsio oprzeć musimy na pis-autorytetach

jak na Leninach Stalinach baszach
ojcach swoich narodów uzurpatorach
pisze papież Polak 100 lat po Leonie XIII
białym na czarnym jak wół dla debili

„Podstawowy błąd socjalizmu ma charakter antropologiczny. Rozpatruje on bowiem pojedynczego człowieka jako zwykły element i cząstkę organizmu społecznego, tak że dobro jednostki zostaje całkowicie podporządkowane działaniu mechanizmu ekonomiczno-społecznego. Człowiek zostaje w ten sposób utożsamiony z pewnym zespołem relacji społecznych, a jednocześnie zanika pojęcie osoby jako samodzielnego podmiotu decyzji moralnych, który podejmując je, tworzy porządek społeczny”

czy nie o to dziś się bijemy (niektórzy)
z fatalno-diabelnym PiS-KEP-ustrojem
Jędraszewskich Kaczyńskich sojuszem
o Margot i im i nam wszech-podobnych 

ten list znów cały dzień się pisze
bardziej komponuje niż jest przeze mnie pisany
nie jest zwykłą grzecznosciową korespondencją
wciąga nas na szczyty spraw dzisiejszych

list się komponuje wielopoziomowo
jem czy śpię czy stukam w klawiaturę
dopowiadają się fakty zapowiedzi cytaty
drogą-prawda-życiem jak każdy z nas jest

w Polsce Europie świecie współczesnym
w Kościele katolickim i na Białorusi
człowiek jest drogą Kościoła w kulturze
zawsze iść musi ścieżką ludzkiej myśli

Ojczyzna to wielki zbiorowy obowiązek
mówi Norwid lecz 48 osób na 50 milczy
nie bądź obojętny mówi prof Turski
11 przykazanie Auschwitz nie spadł z nieba 

      (wtorek, 11 sierpnia 2020, g. 13.21)

***

Margot


znałem taką piosenkę
w francuskiej kulturze
dzisiaj to imię i hasło medialne
w Polsce szukającej siebie
w świecie współczesnym
wolnosci tożsamości wszelkiej

imię i hasło Margot
związane jest z osobą
określaną jako aktywistka LGBT
bez użycia słów pan i pani
bo pan z urodzenia czuje się panią
żenują hańbią w Radio Nowy Świat

zamieszanie jest realne
może tyczyć kazdego jak mnie
przez parę dni myślałam że panią
chyba powinni od tego zaczynać
informowanie obywatelki i obywateli
bez hańbienia żenady przesady

mam prawo wiedzieć jasno i wprost
kogo czego sprawa dotyczy
godzinę za godziną w mediach
i na zgromadzeniach ulicznych
od czego bowiem są dziennikarze
już chyba sami nie wiedzą i my

problem tożsamości płciowych
obyty na Zachodzie jeszcze nie u nas
potrzebuje czasu badań debat
nim się dotrze w kulturze
więc spoko polski narodzie
najbradzie potrzebna każda wypowiedź

Margot za czyny karalne odpowie
ocena sądu wydaje się za mocna
protestanci wyszli na ulicę
najgorzej gdy na tym sie skończy
potrzebujemy dialogu jak cholera
ty ja on ona my życia bez wojny

    (poniedzialek, 10 sierpnia 2020, g. 19.07)

***

w duchowzięcie

       /ach ta transcendencja/

dom się wali
czyli ból materii dotkliwy
a ja w ducha wzięty za światy
przez słabość ciała
tego ani zobaczyć ani rozumieć
tylko ten komu tak dane
a raczej zadane
dwa światy na raz
w obu jest człowiek osoba
a moze jest człowiek osobowo
materialnie do jednego należy
materia drugiego nie odpozna 

   (poniedziałek, 10 sierpnia 2020, g. 12.06)

***

sedno sprawy

          /nie spada z pieca na łeb/

język nazywa tłumaczy wszystko
o czym się nie da milczy
język to człowiek i kultura
świat przede wszystkim wewnętrzny

znalazłem przemówienie papieża
które dla mnie dużo znaczy
bo Polak bo święty bo poeta
bo do filozofów i przyjaciółki

cytuję od paru lat bez przerwy
późniego papieża (2 lata do śmierci)
dziś mi coś zgrzytnęło w tłumaczeniach
więc przytoczę ze strony watykańskiej

Fenomenologia jest przede wszystkim stylem myślenia oraz sposobem intelektualnego podejścia do rzeczywistości... 
Phenomenology is primarily a style of thought, a relationship of the mind with reality... 
La phénoménologie est avant tout un style de pensée, de relation intellectuelle avec la réalité... 
Die Phänomenologie ist vor allem eine Art des Denkens und der geistigen Beziehung zur Wirklichkeit

nie wiem w ktorym języku przemawiał
jaki udział profesor Tymieniecka miała
czy widziała tłumaczenia potem
czy da się to lepiej zrobić

relationship of the mind with reality
relation intellectuelle avec la réalité
der geistigen Beziehung zur Wirklichkeit
to więcej niż intelektualne podejście

człowiek nie jest kliszą światłoczułą
odzwierciedlająca świat zewnętrzny
to co w nas podmiotowe też znaczy
oznacza cechuje zabarwia poznawane

dlatego triada droga-prawda-życie
mówi wiecej niż wszystko rozdzielone
oznacza cechuje zabarwia osobowością
człowieku poznaj całego samego siebie

podejmujemy decyzje bo jacyś jesteśmy
coś w nas już jest i już coś wiemy
nie tylko my podchodzimy do świata
ale i rzeczywistość nas jakoś przyciąga

    (poniedziałek, 10 sierpnia 2020, g. 10.14)

***

Bóg w ramkach

      /fenomenologia i metafizyka/

ten z dzieciństwa
później z młodości
ciągle ten sam
ale ramki inne

najpierw były te z Kosciuszki
po przeprowadzce z Warszawskiej
świat się też rozszerzył w liceum
a potem już prawie globalnie

pierwsze ramki psycho-rodzinne
mały czlowiek wychowany w tradycji 
tego się bał tamtym cieszył
stąd dotąd jakiejś historii

fizyka sie rozszerzała i Kosmos
matematycznie da się opisać
ale nie los człowieka egzystencja
samoświadomość jakoś bezkresna

kwadrat wpisany w okrąg i odwrotnie
pole kuli bez granic lecz ograniczone
wszechświat rozszerzając się stygnie
albo inaczej gdzie indziej nagrzewa

początek i koniec ciągle coś znaczą
nie zdziwię sie jednak i w tym zmianie
ale drogi-prawdy-życia nie przekroczę
z czego nie wyciągnięte jeszcze implikacje

osoba miłość czyn odpowiedzialność
wszysto się wiąże i współtworzy do końca
zdajac sprawę z ograniczoności
trzeba przyjąć kiedyś i dar zamilknięcia

źle żyć niewiele rozumiejąc
wolimy raczej więcej niż mniej
rozumność mamy wpisaną w gatunek
by unieść się prawde kontemplując

     (poniedziałek, 10 sierpnia 2020, g. 9.11)

***

psychiczne i duchowe

           /abyśmy byli jedno/

pomyślałem
może dziś nie przyjdzie
że i bo się wszystko wali
zdrowie najpierwsze to jasne
ale żeby i dom i rodzina

a przyszedł wierny i każe zapisac
usiadź i pisz mowi
to co jest JEST ponad i trwa
jedną drugą słaboscią nie zniszczysz
to tylko i aż twoje przypadłosci

pocierp trochę psychicznie
podziel się ze sobą wątpliwościami
zajrzyj dalej duchowo w to co jest
korząc się wewnętrznie w pokoju
życie się żyje i dzieje się dzieją

nie jesteś najważniejszy jak wiesz
tyle było przed tobą tylu później
sensu nie przelicytujesz
zaczyna się wszystko i kończy Logosem
Zenitem Wszechdoskonałosci

     (poniedzialek, 10 sierpnia 2020, g. 8.30)

***

gdybyśmy mieli pasterzy

Polska ogołocona z myślenia
bo nie mamy pasterzy
Jezus w takich sytuacjach płakał
żal ludzi zdezorientowanych

bez busoli samoświadomosci
w żegludze ku wiecznosci
przywykłych słuchać kogoś
zwłaszcza w kościołach polskich

gdybyśmy mieli jak ja miałem
my mieliśmy w starym pokoleniu
bo był Sobór myślący Papież Poeta
filozof teolog a tu Tischner

nie mogli wtedy odcinać się od kultury
współczesnego świata
bo musieliby od Wojtyły
oddalić od nas zbliżyć do komuny

gdybyśmy mieli dziś w Polsce
to by pliki ich polityków
w każdym nie tylko młodych wiekiem
czasem nad czymś się zastanowili

nie mogliby radośnie świergotać
czasem by im się czknęło
wspomnieniem rozsądnego słowa
z ust pasterskich mówców w Kościele

a gdzie tam hulaj duszo piss-polityczna
głupota nie ma się od czego odbić
żadna ściana myślenia nie postawiona
by jak na Eucharystii się zatrzymać

    (niedziela, 9 sierpnia 2020, g. 22.28)

***

stawka przeciwko myśleniu


ile trzeba dać w łapę
żeby kupić świadka 
przeciwko historii i kulturze
w procesie wiary i rozumu

nam idzie o życie
nie o polityki partyjne
zawsze wtórne wobec prawdy i Boga
i wobec sprawy człowieka na Ziemi

nam idzie o zycie
i sanktuarium MBA
wolnosci religijnej
prawdy kontemplowanej

w prawdzie tak jak sie działa dotąd
nie byłoby to problemem
tyle już cudów widziały moje oczy
na Polskiej Drodze Wolności

w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
trwa jeszcze Duch Czasu objawień
i ja jeszcze tu siedzę żyję piszę
jak na prapradziadkowej placówce

jeszcze Polska nie zginęła
jak ta nasza Ojczyzna w hymnie
bo to jest moja matka jak Papieża
kiedy wykrzyczał nam to w Kielcach

stawka dzisiaj wynosi 500 plus
i co łaska zechcą dorzucić żebrakom
myślenie i wolność są burżuazyjne
uczył PRL i PiS-narodowy-katolicyzm

czy obronimy nasze sanktuarium
nasze Westerplatte i Fatimę
z wszystkimi świętymi na drodze
znakami łaski pamięci i tożsamosci

walczą z nami na wszystkich frontach
w Kościele państwie PiS i samorządach
mają przyziemne cele swej racjonalnosci
umacniać władzę i wszystko jej poddać

nie nasze są dla nich pieśni nasze
nie wychwalają ich władzy i partii
obcym staliśmy sie elementem
gorszym sortem komunistami złodziejami

spytajcie Pana Starosty Lubiaka
albo jego PiS kolegów koleżanek
w Węgrowie i wszędzie gdzie królują
nasi obecni niepodzielni dusz-władcy

my dużą rodziną w Polsce powstaniemy
przeciwko nim i damy świadectwo
z dziada pradziada sprzed Konstytucji 
tęczą zachwytu od Zenitu W-Doskonałości

     (niedziela, 9 sierpnia 2020, g. 18.05)

***

młodość-starość-filozofia


młodość szuka mistrzów
filozofii literatury-poezji religii
na studiach może pedagogów
dostaje nauczycieli i profesorów

wszystko poznane jest bezcenne
choć zawsze cząstkowe
nie wie człowiek w nas że całość
przez życie całe leży pod nogami

całość czy jedność
cóż łatwiej powiedzieć
niech każdy sam sobie poradzi
bo to nasza droga-prawda-życie

każdy ma i może wykonac pracę
w pocie swego czoła (CK Norwid)
kim jest i jaki i dlaczego
zrozumieć całość trójcy i jej jedność

całość i jednosc naszej osoby
nie przyjdzie z zewnątrz kogoś czegoś
to co zewnętrzne może pomóc
ale nic nie zastąpi samoświadomosci

dla owej samoświadomości
warto przemyśleć swoją drogę wyborów
hierarchię litanię lektur studiów spotkań
przypomnieć co wtedy w świecie się stało

na każdym etapie może to być ważne
każdy etap i dzień ma swoje apogeum
cóż dopiero na starość przed demencją
całości sens-jedność zobaczyć zrozumieć

    (niedziela, 9 sierpnia 2020, g. 11.00)

***

klucze do sensu


jeśli szukamy czegoś takiego
możemy te klucze wypróbować
kto nie szuka pewnie nie rozumie
ani sensu ani szukających

sens i klucze każdemu dano
tak uważam ale nie nalegam
to tylko jest propozycja
od kogoś większego od nas

Jezus wskazał trzy zbiory
można powiedzieć wymiary
albo szukac innych meta nazw
na drogę prawdę życie osób 

dla mnie to wskazanie jest kluczem
zastosowane łacznie otwierają skarb
którym jest każda osoba
z potencjałem miłości i kochania

    (sobota, 8 sierpnia 2020, g. 23.50)

***

wampir polityki

           /polsko-narodowy katolicyzm/

polityka jak wampir krew wysysa
z dzisiejszej opinii publicznej
w Kraju nad Wisłą
wszak była zakazana pół wieku

tyle że stała się rzecz gorsza
zmiana paradygmatu
z rozumnosci w ogóle homo sapiens 
na racjonalny wybór tylko w polityce
czyli to WSZYSTKO co im korzyść da

wysysa zdolność normalnego myślenia
racjonalnosci sensu moralnosci
godność kiedy człowieka w tym była
dzisiaj chyba w niczym jej nie ma
polska premier wyroków nie drukuje

za chwilę godzina 15.00
polscy katolicy (nie tylko) ją lubią
mają lepsze i zwyczajne
ta jedna z najlepszych
choć jest tylko godziną na zegarze

     (sobota, 8 sierpnia 2020, g. 14.56)

***

bożek seksualności i metody

                /a tak o płci piszą księża/     

mam wybór
pisac od ręki czyli niezwłocznie
albo iść do łazienki się golić
dwa bodźce równoległe były

już wziąłem golarkę do ręki
już szedłem do łazienki
gdy zadziało sie uświadomienie
możesz zapomnieć co chciałeś pisać

w życiu piszących to się zdarza
nie bądź pewny pamieci zawsze
te bodźce mogą działać punktowo
jak iskra i zgasna nie zapisane

golenie też już trochę odkładane było
więc rozterki uzasadnione
który temat w tej chwili ważniejszy
dobrze że się zatrzymałem w pół kroku

bożek seksu chce dzisiaj zastąpić inne
gender lgbt nie chca być ideologiami
ale dla mnie starego nimi są
inne mieliśmy pokoleniowe priorytety

wolnosć odzyskać nade wszsytko
więc godnosc samorządności sens
szło to drogą ludzkiej myśli i prawdy
realizm od homo sapiens się zaczynał

rozumność i dłupo potem nic
religijność w Polsce wraz z Papieżem
człowiek dialog kultura i prawda
a seksualnośc była gdzieś za nami w lesie

religijność papieska agendę ustalała
kobietą i mężczyzną stworzył ich
jak to było na początku powtarzaliśmy
gdzieżby wtedy genderowe propozycje i lgbt

fascynacje osobą osobowościami
są poza płciami i wiekiem
umarł młodo przeżył czasu wiele
można w tej perspektywie to w każdej innej

   (sobota, 8 sierpnia 2020, g. 14.17)

***

oskarżam episkopat (KEP)


kiedyś nie do pomyślenia
wychowanie tradycja nie pozwalały
dzisiaj jest grzechem przemilczania
jeśli ich nie oskrażamy

że nas oddali na łup
partyjnej ideologii
IDEOLOGII PREZESA
aby nami manipulowali bez granic

bezkarnie to mało
kto ma sądzic tyrana suwerena
nie ma granic duchowo-intelektualnych
ale tylko dla nich

kto mówi o człowieku u nas
tym u Norwida Wojtyły Soboru
czyli z Karty Praw ONZ 1948
dla nich to to samo co gender lgbt

image kepiskopat ma obrzydliwy
dla mnie Rakoczego dłubiącego w zębach
współcześnie Janiaka atakującego Prymasa
albo nagle otrzeźwiałego Sławoja-Głodzia

nie nad tym radzą kurie i Watykan
ale o nieważnosci ochrzczonych dzieci
bo nie takie słowa były wypowiedziane
ważne są słowa ale nie ich igrzyska

ja byt filozoficzny Józef K
mógłym cała doktrynę realistycznej wiary
rozpisać wokół dwóch trzech zdań z Soboru
fenomenologia mi na to pozwala

"Sobór Watykański II w swej wnikliwej analizie „świata współczesnego” stale docierał do tego najważniejszego w widzialnym stworzeniu punktu, którym jest człowiek, zstępując — tak jak Chrystus — w głąb ludzkich sumień, dotykając wewnętrznej tajemnicy człowieka, tej którą w języku biblijnym i pozabiblijnym również wyraża „serce”. Chrystus-Odkupiciel świata jest Tym, który dotknął w sposób jedyny i niepowtarzalny tajemnicy człowieka, który wszedł w Jego „serce”. Słusznie przeto Sobór Watykański II uczy: „Tajemnica człowieka wyjaśnia się naprawdę dopiero w tajemnicy Słowa Wcielonego. Albowiem Adam, pierwszy człowiek, był figurą przyszłego, mianowicie Chrystusa Pana. Chrystus, nowy Adam, już w samym objawieniu tajemnicy Ojca i Jego Miłości objawia w pełni człowieka samemu człowiekowi i okazuje mu najwyższe jego powołanie”, I dalej: „Ten, który jest "obrazem Boga niewidzialnego"... to tyle w temacie

     (sobota, 8 sierpnia 2020, g. 12.50)

***

chrzest chrzty prawo

             /Baptisms [...] are not valid/

dla instytucji najważniejsze jest prawo
państwo to prawo w szczególności
jednak osoba to byt wolny
inaczej prawdy i godnosci nie znajdzie
ani obroni

rozumiem Kongregację ds Doktryny
ale nie we wszystkim popieram
ok zalecać prostowac zapisywać
ale żeby aż unieważniać
to dla mnie gruba przesada
i wierzę że Jezus mnie rozumie

    (sobota, 8 sierpnia 2020, g. 12.27)

***

pre-pra-super-selekcja

           /w jedności tożsamej sie dzieje/

z pewnościa dużą dzisiaj przyjdzie
w jakimś momencie myśl
myśl prawda świadomości mojej
będzie jedna wśród tysięcy
którą z pewnością opiszę
po swojemu tutaj

ludzki mózg odbiera 2 mld bitów 
tak zwanej informacji na sekundę
2 tysiące docierają do świadomości
wśród nich będzie ta jedna dwie
które trafią mnie w sedno
sedno mojego istnienia i rzeczy

o znaczeniu tej jednej lub dwóch
nie decyduje teoria i matematyka
ale moja osobowa tożsamość
samoświadomość piśmienna
dana drogą-prawdą-życiem
z czego życie first i się dzieje

z całości życia które sie dzieje
osobie dana jest cząstka
która w sens się układa lub nie
zależy od mnóstwa okoliczności
w tym od pracy w pocie swego czoła
kto chce odrzucić i znieważyć Logos

nie mogę mówić co w innych się dzieje
każdy ma własną drogę-prawdę-życie
bywają tożsamosci rozbite
są nieprzyjemnosci psychologiczne
które nie pozwalają żyć w pokoju
nie każdy ma moje okoliczności

     (sobota, 8 sierpnia 2020, g. 11.35)

***

smak i sens równań


czy mają smak wątpię
ale sens mają z pewnoacią
jest nim ich rozwiazanie
chyba ze ich nie mają

zostawię tu matematykę
chodzi mi o mnie człowieka
któremu wszystko się rozwiazało
na stole pamiec i tożsamosć
na pólkach na skróty
i o miłości do Annopola itd.

Wojtyle miłość wszystko rozwiazała
mnie sens i Logos
brany tęczą zachwytu
od Zenitu Wszechdoskonałosci

skoro jest rozwiązanie
dalej się nie szuka
można się rozsmakować w sytuacji
egzystencji wypełnionej

stałem się bytem filozoficznym
nie do zniesienia dla współczesnych
dobrze że zupełnie na koniec

    (piątek, 7 sierpnia 2020, g.19.11)

***

słabość Kościoła w Polsce


staje się sumą zachowań polityków
nie siłą pięknem prawdą Dobrej Nowiny
przykryty raz na zawsze tzw dobrą zmianą
ich paranoją paradoksem paradygmatem
ich bezwstydem ustrojowym fałszu
gwałtem publicznym rozumu i kultury

siła Kościoła przeszła w ręce polityków
oni teraz wypowiadają słowa wszechwładzy
namaszczają ich biskupi z Jasnej Góry
robią gesty dla narodu do zapamietania
kształtują wyobraźnię nacjo-katolicką
wskazują wrogów do zahejtowania

siła Kościoła przeszła w ręce polityków
oni mają dla nas słowa wszechmądrości
fatalna zamiana ról się w Polsce dzieje
to nie Kościół lud prowadzi lecz politycy
oni rozstrzygają co dobre jest a co złe
po to przejmują sądy trybunały szkoły

bezradni wobec Krzyża przed pałacem
wobec Natanka księdza profesora
z oddziałami w śmiesznych pelerynkach
rycerzy Chrystusa Króla sobą wcielają
byli Niepokalanej wszak i są Kolumba
Legion Maryi i najgorszy Legion Chrystusa

podziały wypływają na powierzchnię KEP
listową skargą napadem biskupa Janiaka
na Prymasa symbolicznego Polaka
w którego obronie odważyło się stanac trzech
ale wielu list apel podpisało paramisyjny
żeby dobrze głosowac i wybrać znów Dudę 

moje pokolenie co innego pamięta
w PRL były dwie strony rzeczywistosci
państwo oficjalne partii i królestwo Kościoła
z Prymasem Tysiąclecia posągowym
autorytetem mojej Rodziny Rodzin i Ojczyzny
dziś widze partyjno-kościelne nie Boże igrzysko

ksiądz Walczak niestety zmarł nam nagle
jest ksiądz Lemański i paru mniej znanych
było dziesięciu biskupów w Warszawie
żaden nie wyszedł natankowym na spotkanie
słuchaj Jezu jak Cie błaga lud śpiewali
Madej potrafił słyszeć nawet w Jarocinie 

   (piątek, 7 sierpnia 2020, g. 11.21)

***

upiorny ustrój

na przykładzie min Szumowskiego
i PAD na schodach pod kościołem
wiązanką wynagradzający zniewagi
spod znaku wielokolorowej tęczy
Jezusowi od przymierza z nami
taką ma dzisiaj religię Polska

minister był pozycjonowany na świętego
przez oczy podkrążone koronawirusem
tak z nim bohatersko walczył
a okazało się że umie takze robić interesy
i partii nade wszystko wiernie służy
PiS-KEP-ustrój bezwzględnie deprywuje

ten Premier kłamie jak najęty (Szydło też)
matka Polka straciła syna księdza ale cóż
Prezydent gwałci Konstytucję od startu
na którą przysięga tak dopomóż mu Bóg
Marszałek fruwał lotem z rodziną i bez
a Czarnecki Ryszard nabija kilometry UE

pośmiewiska ludzkie robią autorytetami
bo się oddali sprzedali prezesowi i partii
zwą ich za to ewangelistami biskupi
robią pośmiewisko z siebie religii Kościoła
ich ubodzy ministrowie ewangelisci 
zdążyli miliony przepisać na żony

prezes ich telewizji katolicko-narodowej
nagrodzony zostałe ślubem w sanktuarium
też katolicko polsko narodowym św Faustyny
po drodze mu rozwiazali 24 lat małżeństwa
prezes NIK im i nam to kiedys sprawdzi
ten co burdel w Krakowie prowadził

w socjologii funkcjonuje deprywacja
to znaczy powodować stan zniechęcenia
depresji przygnębienia
w pedagogice chodzi o to by zadania szkolne
nie zniechęcały klasy lecz były bodźcem 
do dalszych osiągnięć i wydajniejszej pracy

od 5 lat mówię że to ustrój deprywacyjny
ale ponieważ to słowo rzadko używane
nikt się nie przejął i brną w przepaść dalej
pedagogika mówi unikajcie takich sytuacji
w których powstają deprywacje straszliwe
popełnia się błędy i ma fałszywe rozwiązania

w takim ustroju nic sobą być nie może
czyli ani siebie odpoznać (samoświadomość)
można jak w PRL uciec w pijaństwo i dragi
w beznadziejność bez dialogu i prawdy
zaprzeczając współczesności nam oddanej
prawami człowieka SW II papieżem kulturą

    (piątek, 7 sierpnia 2020, g. 11.58)

***

impresjoniści egzystencjaliści

czy można dokończyć wczorajszy obraz
skoro nie ma dzisiejszych wrażeń odczuć
nie mógłbym napisac tego wczoraj
dzisiaj obraz Wyszyńskiego np mam
z Legionowa wyszedł siewca siać
coś takiego wtedy powiedział

dlaczego mnie zachwyciły i pamiętam
stałem na samym dole w tłumie
kościół był chyba jeszcze drewniany
od zawsze w naturze powyżej na górce
dlaczego mnie zachwyciły i pamiętam
że takim poetyckim się wydało na wieki

jestem rozmarzony tym co przeżyłem
tamtą naszą rzeczywistoscią polską
pragnąca wolnosci godności dialogu
w których na zawsze prawda jest owita
my mieliśmy szczęście ją rozwijać
drogą ludzkiej myśli z papieżem (JPII)

ci którzy tu z nami nie żyją dzień w dzień
chlebem naszej codzienności niekarmieni
takich impresji mieć nie mogą w istocie
mają swój inny egzystencjalizm
możemy się tylko dopełniac uzupełniać
osobistą fenomenologią jak i metafizyką

    (7 sierpnia 2020, g. 12.02)

***

rozum-kultura-prawo-sprawiedliwość


te rozmyśłania dojrzewały wraz ze mną
wykwitły chyba prawie mądrością
pozapodręcznikową żywą osobową
nie z roli soli papierów tytułów

kiedyś w ogóle prawa nie rozumialem
myślałem że to zbiór paragrafów
i posługiwanie się nimi biegłych adwokatów
także sędziów radców i prokuratorów

tyle mnie to ochodziło aż nadszedł PiS
zadanie misja rozumienia została mi dana
o co w tym wszystkim chodzi w Ojczyźnie
zrozumiałem że o człowieka rozum i kulturę

całym życiem rozumienie jest mi dane
drogą-prawdą-życiem precyzyjnie mówiąc
ani z soli ani z roli podręczników tytułów
człowiek wie to najlepiej co sobą przeżyje

etapami było mi dane poznanie rozumienie
od walki o prawo Iheringa w listach Króla
on to studiował stosował wspominał
on syn niepiśmiennego polskiego chłopa

zajrzałem tu tam bo skoro on mógł mogli
poznałem pojęcia pierwotne i wtórne
jurysprudencję socjologiczną i tak dalej
syn tez to studiował w Glasgow ale nie PRL

więc skoro on oni a ja dopiero na starość
bo życiem zostało mi zadane i dane
to jak Ojczyzna nasza jest spustoszona
do szpiku do imentu

Andrzej Król scalał majątek narodowy
znajac języki rozbiorców i systemy prawne
a my jak ciemne kuternogi w buszu
nawet słuchając ludzi z tytułami i polityków

po co w ogóle prawo może lepsza anarchia
są przecież zwolennicy takich rozwiazań
jeśli anarchię można zwiazać rozwiazaniem
to ideałem można uczynić ruchy Browna

zrozumiałem że państwo to prawo
tam gdzie dwóch wszystkio zdarzyć się może
lepiej mieć w zanadrzu reguły rozstrzygajace
niż pięść kamień armaty i bomby

więc potrzebne prawo i prawnicy
say gdzie można szukać sprawiedliwości
jeśli siedzą pracują w nich ludzie wolni
poddani tylko rozumowi kulturze sumieniu

więc taką im przypisaliśmy rolę i zadania
by rozstrzygali o tym co im przedłożymy
czyli o całej naszej rzeczywistości
mając wszystko inne tylko do pomocy

jak zapewnić im warunki w systemach
mogą głowić się matematycy cybernetycy
w PiS-KEP-ustroju jest tragicznie inaczej
nie rozum i kultura ale Prezes rządzi

bo nie mamy pasterzy to jest oczywiste
kto ma sięgac początków cywilizacji
jak nie ci którzy zwa sie dusz-pasterzami
oni zdradzili nas dialog rozum kulturę

    (czwartek, 6 sierpnia 2020, g. 14.47)

***

rozum i kultura

     /II kadencja Dudy jest tego zaprzeczeniem/

papież inną encyklikę napisał
o związkach fides et ratio
wyjaśnię rozumienie tych w tytule
bo ciągle ich używam

piszę że PiS-KEP-ustrój je gwałci
narzucając służąc ideologii Prezesa
która rozumu i kultury nie znosi
tylko posłuszeństwo władzy i tradycji

rozum jest zdolnością człowieka
wielkim darem kognitywistyki i ewolucji
jesteśmy w stanie poznawać i myśleć
pracą w pocie swego czoła jak Norwid

człowiek ma do spełnienia na ziemi misję
głosić prawdę o sobie i świecie
to pamięć tożsamość przesłanie papieża
gdzie mi do takiej wagi słów (autorytetu)

moje świadectwo mogłoby nosić podtytuł 
pieśń od ziemi naszej zawsze i wszędzie
i cóż że zaczerpnąłem głębię od Norwida
z samorządowym i papieskim rozeznaniem

duszy od ciała nie można oderwać
kultury od ziemi pamieci tożsamości
więc śpiewam swą pieśń całym życiem
wchodząc w dialog z Madejem i każdym

rozum rozpoznaje i tworzy
coś staje się kulturą powszechną
coś pozostaje w szufladach lub przepada
nikt nie żyje nie tworzy nie umiera dla siebie

jesteśmy wspólnotą dialogiem albo niczym
zarówno na sposób naturalny jak i biblijny
słowo wśród nas zamieszkało i Logos
słowo dialog daje prawdę i sens i wspólnotę

   (czwartek, 6 sierpnia 2020, g. 14.06)

***

nie rozdzialajcie nam duszy i ciała


w obronie jedności pisze
abyście byli jedno
abyśmy byli
my ludzie gatunku homo sapiens

inaczej nikt z nas nie żyje
nie wierzcie nie wierzmy w rozdzielenie
bo nie tak zostaliśmy stworzeni
nie tak nam dane jest życie na ziemi

prawda nie dociera do nas poza nami
choć jest spoza każdego z nas
prawdy się dochodzi i czeka
wewnętrzne z zewnętrznym się spotyka

ani seksualnośc ani religijność ani ani
nie są ezoterycznymi przeżyciami
jedności ciała i ducha potrzebują
wiedzą żonaci nie mogą celibatariusze

za długo nami rządzą schematy i przesądy
Kościół tylko duchownych prawdy nie znajdzie
człowiek jest drogą Kościoła
niech każdy pełni misję i mówi tylko co zna

dzisiaj święto Przemienienia
wierzymy że dobrze udokumntowane
relacją naocznych świadków
a nie tylko że to takie ładne w tradycji

 coś tam zobaczyli usłyszeli przeżyli
coś Jezus im powiedział do serc i do ucha
coś opowiedzieli zapisali przekazali
zwłaszcza po Zmartwychwstaniu

kto z nas coś z tego bierze jak rozumie
włącza do swojej metodologii życiowych
jak teraz przeżywam tamto i to hic et nunc
pomnąc na przeżycia Madeja w Jarocinie

    (czwartek, 6 sierpnia 2020, g. 13.00)

***

wielkość człowieka


tylko czlowiek poznaje trójce
prawdę-dobro-piękno
matematyki tworzy i rozwija
obejmując wszsytko co istnieje

ale głupi czlowiek
który największe dobro odrzuca
poznać je można tylko w Bogu
a o Niego wystarczy poprosić

w teoriach się nie rodzi
Bóg jest Bogiem życia żywych
można zawołać a przyjdzie
w dialogu i wspólnocie 

dlaczego tak to jest a nie inaczej
odpowiedź przychodzi sama
nie teorie mają być zadowolone
ale ja człowiek integralna osoba

    (czwartek, 6 sierpnia 2020, g. 11.33)

***

przemówienie Dudy


inauguruje II kadencję
nie chcę słuchać
bo we mnie przemawia wieczność
dana mi życiem i kultura
a kimże on jest
tylko prezydentem Polski
wybranym na drugą kadencję
pomimo fatalnej pierwszej
czyli zwycięstwo niemoralności

przez drzwi do kuchni mnie dobiegło
słowo deklaracja wyznanie wiary w Boga
ale to nie jest mój Bóg Bóg jego i PiS
PiS-KEP-ustrój stworzył własnego
boli nas ich Bóg fałszu i antydialogu
dzień w dzień przemilcza nie-bliźniego

stworzyli świat alternatywny
czują się w nim jak ryby w wodzie
normalni ludzie uciekają w swoje zaświaty
nie da się tego odciąć drzwiami do kuchni
Jezus płacze bo nie mamy pasterzy
Jego Dobra Nowina Boga nam obroni

    (czwartek, 6 sierpnia 2020, g. 10.44)

***

poglądy a życie


przyszło mi się tłumaczyć
na koniec życia z prawdy
przecież skoro nie z życia
to i nie z pogladów
co zaraz wytłumaczę

życie osoby jest owocem
dojrzewającym na pniu
o długich korzeniach
najlepiej gdy głebokich
ale to tylko obrazowanie

owoc nie jest pniem
ani korzeniem nie jest
ani środowiskiem życia
wzrasta dojrzewa po swojemu
czerpiąc soki i powietrze

bardziej być niż mieć
jest mądrością filozoficzną
poglądy się ma i nimi się jest
w dojrzałym owocu osoby
drogą-prawdą-życiem

w swoim czasie i miejscu
dostałem wszystko po kolei
od Legionowa po Annopol
przez Taize Kodeń i tak dalej
same sanktuaria w zasadzie

     (czwartek, 6 sierpnia 2020, g. 10.11)

***
rzeczywistość alternatywna PiS-KEP-Polski 

                    /Święto Przemienienia Pańskiego 2020.pl/

jutro symboliczno-jurydyczna uroczystość 
nie wiem jak bym się zachował 
na miejscu tych którzy tam muszą
coś dlaczegoś
a ja nic w realu ani necie

ale pomyśleć nad sensem można
może dla kogoś warto
choć tamci stworzyli Polskę antydialogiczną
wykluczajaca dialog między ludźmi
bo dialog prowadzi do zbliżenia i myśleń

co dzień mnie przemilcza państwo i Kosciół
ani razu nie odpowiedzieli na nic
przez 5 lat już ze mną walczą
ksiądz Wota Wdziecznosci wyniósł
ich starosta usunął ze zdjęcia w sali przy OSP

nie bywa się tam gdzie nas nie chca
symbole i prawo bez nas się obejdą
najwazniejsza jest rzeczywistość
czyli to co jest realnie
w państwie świecie i Kościele

nie chodzi o to kim ktoś jest
ale w tym przypadku o to co robi
szacunek osobie się należy
bez akceptacji zła które robi
Panie Prezydencie Duda

dziwię się tym którzy się dziwią
prowadząc medialne show-audycje
rozmowy na niby obok siebie siedząc
ale nie z soba myśleniem i byciem
w Ojczyźnie kulturze Wszechświecie

    (środa, 5 sierpnia 2020, g. 19.29)

***

piss-świętość


to pis-pozycjonowanie
na świętośc właśnie
w sojuszu z KEP możliwe
bez nie do pomyślenia

staje minister Błaszczak w Ossowie
i mowi ja wam tu muzeum zbuduję
ja z moją partią świątobliwą
która samorządowców nie potrzebuje

Westerplatte też oni najlepiej bronią
mają pomysł jak II Wojnę pokazywać
jak święta stare i nowe obchodzić
najświętsi na świecie całym są

jestem niemal pewny
że co rano się obficie modlą
ba adorują w partyjnej świątyni
by przetrwać kolejny dzień kłamstw 

     (środa, 5 sierpnia 2020, g. 12.07)

***

sztuka bycia 

         /więc może nie jestem najgorszy/

mam żywą nadzieję
że każdemu sie zdarzy przeżyć
chwile zwyczajnie dobre (szczęśliwe)
i może o czymś takim pomyśleć

nie jesteśmy cyfrowo zaprogramowani
możemy myśleć o rzeczywistości
w sposób wolny osobowy
nie tylko bodziec akcja reakcja

i wtedy nie da się nie pomyśleć
więc kimże jestem ja człowiek
moda i media nie wytłumaczą
może sztuka nauka kultura religia

mam już ten etap dawno za sobą
wiem kim jestem skad i dlaczego
droga-prawda-życie mi powiedziały
samoświadomość w pocie swego czoła

od sztuki bycia dojdę do mantry
mantra tu najwłaściwszym doświadczeniem
bo nie jest zaklęciem
ale mądrością ostatecznie osobową

wcale nie było moim założeniem
dochodzić mantrą do siebie i celu
samo tak wyszło więc może tak jest
mantra moja świadoma nie w sanskrycie

wiele razy już ją cytowałem
w mantrze o nic nie chodzi
jest wyznaniem miłosnym
bytu osobowego wobec wieczności

    (środa, 5 sierpnia 2020, g. 11.49)

***

mam prawo Boże


wściekam Kościół w Polsce AD 2020
bo swoje prawa rozumiem
mam prawo myśleć wiedzieć pisać
publikować całemu światu

wiedzieć że człowiek jest drogą Kościoła
i przyszłość człowieka zależy od kultury
mam prawo to wiedzieć i egzekwować
nie bać o ich prawa struktury

struktury (instytucje) się wściekają
zawsze chca być najważniejsze
nad człowiekiem panować
rozum kulturę gwałcić i zawłaszczyć

mam prawo
moje prawo Boże między nami
Bogiem a człowiekiem nie instytucjami
tak pomyślany jest świat i głebia kultury

prawo mnie chroni
prawo to władza rozumu i kultury
do osądzania całej rzeczywistości
głupi myśli że instytucje sądzą osoby

głupi myśli w sercu swoim 
ja i moje instytucje są najważniejsze
by nad ludu resztą panować
a przemawiać Biblią mogą tylko księża

     (poniedziałek, 3 sierpnia 2020, g. 22.11)

***

odejdę w zadziwienie


chyba w takie że nie zauważę
bo jeśli ja szary człowiek
widze rozumiem takie rzeczy
to jak wielka musi być cała prawda

że ja siedzę emerytalnie oddalony
od życia tego świata i wspólnot
widzę rozumiem piszę publikuję
a świat ma mnie za półgłówka

więc niech sobie o wszystkim milczą
taki mają szacunek do siebie i świata
Polski od Zenitu Wszechdoskonałości
czym są lepsi od pisss-katolików

kto odmawia drugiemu dialogu
niszczy nasz świat człowieka i kulturę
jakby nigdy nic zowiąc się Kościołem
w imię Boże a jakże na obraz prezesów

odejdę w zadziwienie na szczęście
w takim świecie dłużej żyć to po co
schamieli nawet przyjaciele i paradygmaty
grają tylko o swoje dobre życie wygody

a jeśli ja nie od Belzebuba wiem rozumiem
daję się Duchowi prowadzić to co z wami
jakie macie rozumiernie dialogu wspólnoty
słowa Logosu które dało prawde i życie

     (poniedzialek, 3 sierpnia 2020, g. 21.04)

***

piss-katolicka metoda

          /powtórz sto i tysiąc razy/

kłamać kłamać kłamać
i nic sobie z tego nie robić
w żywe oczy jak i umarłych

Premier Prezydent Prezes
Minister Ministra i Posły
Biskupi ich wybielą nad śnieg

mają swoje już TK KRS SN
rozum i kultura przestały być sędziami
dzisiaj choćby o ważności wyborów

jak to wygląda na co dzień
Premier zakończył słowem COVID
naganiał starych do wyborów

Szumowski wymyślał strategiczne słowa
Prezes nakazał wszystkim powtarzać
biskup nazwał apostołami z Jasnej Góry

w PiS-KEP-ustroju nie ma wstydu
rozum i kultura zgwałcone na amen
nikt prawd nie usłyszy w narodu-medium

zaślepieni oszołomieni wszechwładzą
chromi umysłowo bezmyślnych prowadzą
smagać ich będę do końca myślą i słowem

biskupi i księża każde głupstwo powiedzą
zachwyceni partią rządzącą TVP RM itd
Jezus był dawno a oni pod bokiem są

głupota nie boli
oni jej z pewnością nie czują
a że Kościół ośmieszają i niszczą no cóż

     (poniedziałek, 3 sierpnia 2020, g. 19.25)

***

implikacje braków polityków

         /dzisiaj chyba posłowie Szczerba i Ozdoba/

wskazuję na braki w kulturze
w wykształceniu i ludzkiej formacji

kiedy zasiadają w mediach do dyskusji
jakby szlam puszczali z siebie

a przecież człowiek jest dobry
koroną wszelkiego bytu (stworzenia)

u nich i po nich tego nie widać
są szlamowymi dzisisjszego życia

mam utopijna wizję i pragnienie
aby za każdym razem ktoś im towarzyszył

ten trzeci albo ta trzecia strona
życia w prawdzie od korzeni myślenia

życia w kulturze od zawsze jak się działa
z poszukiwań prawdy sensu całości osoby

rzygam przepraszam za słowo (emetyczne)
tą dyktaturą teorii aracjonalnych wyborów

racjonalność człowieka to coś więcej
nie tylko aby ubić zwierza na mięso

już w jaskiniach coś malowaliśmy
niektórym z nas pięknie to wychodziło

dzisiaj tylko bij zabij zwyciężyj przeciwnika
ba wroga bo inaczej on ciebie ubije (i partia)

gdyby ten trzeci ta trzecia strona nauki kultury
potrafiła to co oni polit-mówcy mówią zbliżyć

połączyć z drogą ludzkiej myśli od stuleci
ba a nawet od Greków i Jezusa z Nazaretu

gdyby gdyby gdyby
kultura w mediach i naszym życiu królowała

inaczej czuję się jak dinozaur nawet bliskim
choć moja droga-prawda-życie i paradygmaty

jako przyszłośc człowieka zależna od kultury
zajaśniały tylko 40 lat temu w UNESCO w Paryżu

jak ten czas szybko przebiegł w pokoleniu
wyłączę więc już telewizor (szlam i szumowiny)

     (poniedziałek, 3 sierpnia 2020, g. 18.40)

***

treść-forma-metoda


to co tu piszę
albo w formie linearnej
na osobistym blogu
jest moją wartoscią dodaną
po długim już dość życiu

dlaczego pisze w ogóle
jest zbędnym pytaniem
skoro wszędzie powtarzam
że stalem się drogą-prawdą-życiem
świadomej osoby z tożsamościa

cóż tłumaczyć myślącym ludziom
razem z Papieżem-Polakiem
że człowiek ma do spełnienia 
na ziemi misję
głosić prawdę o sobie i świecie

bezmyślnym i tak psu na budę
mamy czas wtórnej bezmyślności
papież nasz umarł
hulaj dusza grosik do grosika
jakby prawdy i Boga nie było

piszę co i bo widze i słyszę
jestem naocznym świadkiem
jak Łukasz Ewangelista 
ale nie Szumowski ani Morawiecki
tylko ja przeklęty Józef K

widzialem słyszałem przeżyłem
zrozumiałem po kres możliwości
samoświadomości człowieka myślącego
w czasie powrotu ustroju bezmyślnosci
przeżyłem uprzedni więc może i ten

piszę o tym co zostałe dane mi życiem
nie wymyślam hypothesis non fingo
ale forma dopowiada wiele
tak już jest w każdej twórczosci
nie nazywaj nigdy formy sprawą wtórą

ona często wybiera i narzuca mi słowa
nie uładzone by się komuś podobały
forma jest autonomicznoscią
korzystam z jej wolnosci dającej więcej
niż sam byłbym w stanie wymodzić

ile razy zaczynając znam jeno początek
istotę błysku prawd odwiecznych
ktora w kojarzeniach przybywa się rodzi
z drogi-prawdy-życia jako osnowy
ale ostatecznosc forma im nadaje

dopowiadajac skarby z zasobów kultury
a moze i metafizyki i eschatologii
metoda-forma-treść stają się jednoscią
jestem wdzieczny im wszystkim
że mnie marnego Józefa K namaszczają

codziennie tak pracuję w pocie swego czoła
od rana kiedy wstanę nie za wcześnie
do nocy najpóźniejszej
nigdy nie wiem kiedy mnie pochwyci trójca
kiedy chwyta każe mi pisać i daje życie    

     (niedziela, 2 sierpnia 2020, g. 20.53)

***

przez okno wiecznosci


świat przez okno zaglada
ja na świat przez okno patrze
dęby są za nim przede wszystkim
nie byle jakie - pamieci

patrze i to mi wystarcza
słucham co mówią i odpowiadam
muzyką sobie nieuczoną wtórzę
i to za towarzystwo mi służy

spływa od nich wielka stateczność
po prapoczątek naszych tutaj dziejów
niemieckich osadników Olędrów
tak ich wszystkich zwanych

osadzano ich w trudnych terenach
z ktrórymi nasi nie dawali rady
Olędrzy sprawni byli w meliorację
świetnie sobie i tutaj poradzili

przed domem rosła u nas wierzba
przez nich sadzona w końcu XVIII wieku
zwaliła się w burze w 1924
ale i ona śpiewa(ła) o Konstytucji 1791

do Konstutucji nawiązała Solidarnosć
założona przez samotnika Kapaona
w dzień wybrany ukochany 3 Maja 1981
wyłożył mi Mecenas Mizikowski w Węgrowie

on był z Konfederacji Polski Niepodległej
żył wolnosci ideałami
skierował mnie do Jana Dołęgowskiego
w Siedlcach po upoważnienie związkowe

tulaczka to prawie była z Annopola
na przyczepie ciężarówki i PKS potem
z Siedlec nie wiem jak wróciliśmy z siostrą
tak powstawała wolna Ojczyzna wtedy

      (niedziela, 2 sierpnia 2020, g. 19.07)

***

Biblia na tęczowo

        /O Bogu i człowieku jest nie o seksulogii/

to Biblia przymierza
wiecznego - miedzy osobami
choć tęcza jest między punktami
na naszej zwykłej ziemi

Boska rzeczywistość wiernosci
przymierza osób (nie sojuszy)
przyjaźń miłość przymierze
nieznane chyba matematyce

dzisiaj o flagę się kłócą
co pod tęczą chcą się gromadzić
i ci co z nimi zażarcie walczą
w imię Boga podobno

pozwólcie jednym
zabrońcie skutecznie drugim
rozmawiamy znowu o przymierzach
i przestańmy mówić i czynić wojny

kto widzi i czyta w tym więcej
na co Biblia zasługuje od zawsze
widzi i słyszy zgrzyt tradycji
zamiast przymierza głównie seksualność

dziwimy się i jest nas bardzo wielu
będzie wiecej i więcej i zwyciężymy
bo Biblia musi i pozostanie przymierzem
nie podręcznikiem seksuologii

tradycja pogubiła się w interpretacji
tego co Boskie z tym co cielesne
nie tylko w niebie ale i w nas na ziemi
tego naprawdę są znikome ślady

w moim dzieciństwie była jak bicz Boży
ubrdali sobie nawet grzechy dzieciństwa
wbrew zwykłym zainterosowaniom naturą
tym co nas stanowi a więc i naszego ciała

to była księżowska nauka tradycji w domach
choć wielu z nich było pedofilami
seksualizowali nas (wiele wielu)
a potem piekłem straszyli w konfesjonałach

powiem bezczelnie i wprost
że Biblię w naszych czasach fałszowali
jakąś rekompensatę robili sobie za celibat
dziwił się mój przyjaciel ksiądz profesor

w przykazaniach dwóch wzmiankowane
nie cudzołóż nie pożądaj żony bliźniego
nie kradnij mu tożsamosci i mienia
ale seks w tym nie jest najważniejszy

była wcześniej piękna żona Abrahama 
pożądana przez wroga lub nie-przyjaciela
było pożądanie przez Izraelitów cudzego mienia
przeplatało się bo w naturze jest chciwości

raz ona jego raz on jej pożądał
bywało seksualne rozwiązywanie problemów
dziedziczenia w rodzinie i między narodami
nie jestem specjalistą nauk biblijnych

Jezus bywało dodawał jeśli chcesz usłysz uwierz
że są tacy nieliczni którzy to potrafią
wbrew wszystkiemu w naturze i kulturze
a kto spojrzał pożądliwie już scudzołożył

ale wiem na pewno i ponad sto procent
że Biblia jest o przymierzu między osobami
Boga i człowieka na ziemi w kulturze
a z seksualnoscią każdy musi sobie sam radzić
 
    (niedziela, 2 sierpnia 2020, g. 15.52)

 ***

kultura polityczna jakaś


czyli według mnie żadna
antydotychczasowości człowieka
który miał swoją ludzką logikę
według jakichś wartości myślenia

polityków świat rządów władzy
zawsze był głośniejszy miał trupy
krzyk pod niebiosa ich nie obchodzi
mają cel żelazny i go sobie realizują

i dziś się liczy tylko skuteczność
ani człowiek ani ludzkość kultury
paradymat kultury rządzonym się narzuca
polityczną siłą stereotypów językiem

kto dziś mówi o Dobrej Nowinie w Polsce
kasa misiu kasa wszystko przykrywa
nazywają to swoją dobrą zmianą
my mamy tylko powtarzać na około

teraz logika musi być cyfrowa
ta rzadziej się myli
wszystkie komputery jej służą
jakie wartości jaki Bóg lub człowiek

o przykładzie dziś mowią (gada się)
zmian tak zwanych PiS-KEP-ustroju
w rządzie Kaczyńskiego najbardziej
nazywają po staremu reformą

wcześniej rząd rozbudowywali
dzisiaj mówią że będą go kurczyć
nie chodzi o logikę wartości i sensu
oni są przecież najbardziej skuteczni

      (niedziela, 2 sierpnia 2020, g. 12.55)

***

źródła naszych kultur


niestety jednego nie ma
w dyskusjach medio-polityków
ani medio-dziennikarzy
i w medio-nauko-komentarzach

hop partia zmienia polityki
nauka paradygmaty
i hop inaczej się mowi
bo tak trzeba

z czego biorą się cywilizacje
różnie słowami się je nazywa
z czego prawa człowieka wzięły
konwencja stambulska i sobory

mój świat pokryty kurzem
od Greków i Dobrej Nowiny
sponad chaosu się wyrodził
Rzym nazwal mnie człowiekiem

patrzą na mnie jak na raroga
broń Boże z takim się nie rozmawia
pierwszy list co mnie doszedł z Europy
jest ten od Pani z Wiednia jak do poety

niechże nie uczą znów cytuję Norwida
gdzie ma ojczyzna eko-historyczna
bo pola sioła okopy i krew i ciało
i ta jego blizna to ślad lub stopy

w pojedynkę na koniec życia żyje się
bo polityki paradygmaty narracje
muszą dopasować się do danej chwili
jednym historia się kończy innym zaczyna

    (niedziela, 2 sierpnia 2020, g. 11.36)

***

mój ustrój praw człowieka i soboru


miałem sen
długi wszechstronny chyba
o seksualnych uczuciach człowieka
czyli jak przeżywać swą seksualnosć
i jak o niej mówić

w jakims wielki centrum wystawienniczym
była ekspozycja na bogato
o wszelkich manifestacjach seksualnosci
w życiu na ulicy i w kulturze
uważałem za słuszne zwiedzić

i dzieciom radziłem zobaczyć
pomny że są inne postawy względem
żyj duchowościa jakby ciała nie było
bądź ponad nie we wszystkim
mocno się skoncentruj i wydołasz

sztuki w salach wielkiej sztuki nie było
raczej ostentacja jak należało oczekiwać
powodów do wielkich zgorszeń także
ot taki etap znajomosci siebie i potrzeb
z przypadkowym panem podyskutowałem

pies czekał na niego pod centrum
mądrze na dwie smycze uwiazany do drzew
nie mogł szaleć wokół ani kąsać
dwie smycze w środku go utrzymywały
duży to był owczarek niemiecki

acha wychodząc z wystawy na ulicę
na schodach minąłem grupę zakonnic
z niewidowmymi wychowankami tam szły
a na ulicy za nimi jeszcze jeden ksiadz
mówiąc do mnie no jasne że trzeba

to nie był sen o tolerancji
ale o mnie o nas o człowieku Ludzkosci
takimi jak nas Bóg i natura stworzyły
przyszłość człowieka zalezy od kultury
kiedyś o seksie będa mówić cyfrowo

kiedy na dobre się przebudziłem
ze zdumieniem słucham telewizji z boku
o tym samym mowią w mediach narodowych
ale jakby na poziomie przepasci
kardynał w tym samym stylu dług spłacił

    (niedziela, 2 sierpnia 2020, g. 10.53)

***

Polska w zidiociałym ustroju


żyje w zidiociałym kraju
na to przyszło mi na koniec
w zidiociałym ustroju
państwa polskiego i Kościoła

właśnie robią widowisko w TVP
politycy jak indory z klapką na nosie
podrygują dziennikarze narodowi
a w innych stacjach inni

podryguje śmiesznie kardynał
by arcybiskup go nie wyprzedził
taki jeden profesor na Wawelu
razem debilizmowi służą

mecenas z SLD ułożył narrację
powtarza rzeczniczka jego partii
o Jezusie o którego się upomnieli
oni lewica dla boskiej tolerancji

minister Ziobro pod kościoły chodzi
wygłaszać swoje manifesty
broni ludzkosci przed nami
inaczej myślącymi niż oni

ja chyba nie mam uczuć religijnych
o Dobrej Nowinie wiele słyszałem
wiarą z rozemem prawdę kontempluję
zostaw umarłym grzebanie umarłych

    (niedziela, 2 sierpnia 2020, g. 10.27)

***

niezwykłe spotkanie i dialog

     /czy Kosmosy podlegają ograniczeniom/

niezwykłe bo zwykłe
nie w kimś niebywałym
albo spraw nie z tej ziemi
ależ skad przeciwnie

jak najnormalniejsze
bo we mnie i w tobie
może być
zewnętrznego z wewnętrznym

nie należy do jednego kierunku
że tylko z zewnątrz przyjść może
może być twoją moją reakcją
większą od bodźca z zewnątrz

coś tam coś tam usłyszałem
coś tam coś tam powiedzieli
już nie pamiętam co to było
pamiętam wielką reakcję medytacją
 
nie chce powiedzieć czego nie chcę
że medytacja jest czymś największym
nie wcale nie
nie wiesz skąd to przyjdzie

raz z zewnątrz raz z wewnątrz
raz medytacją na coś czegoś
może być i przyjść zewsząd
wiara i rozum kontemplują prawdę

i rozum jest mój i wiara tak samo
rozum z zewnątrz bardziej idzie
wiara bardziej z wewnątrz płynie
badaj je bez schematow i uprzedzeń

spotkanie w nas i dialog są cudem
cudem nad cudami w istocie
przyszło to nagle zapisałem
w sobotę o dwudziestej trzeciej

     (sobota, 1 sierpnia 2020, g. 23.14)

***

śmierć (np. w filmach)

złości mnie
gdy pokłony jej ścielą
mowiac że jest tajemnicą

a przecież jest prosta
powoli lub nagle
przerwane są pewne procesy

tajemnicą wielka jest życie
gdy przed nami się zjawia
jako dar powoli odkrywa

i chodzi o to jedynie
by szansę wykorzystać
i spełnić jakieś arcydzieło

szczęśliwi
którzy wzór daru odczytają
sens znajdą wypełnią i się

    (piątek, 31 lipca 2020, g. 23.49)

***

o inteligencji


o ilu cię ma
ilu pragnęłoby mieć
ja kiedyś też cię podziwiałem
marzac by jej dużo mieć

ale dzisiaj już nie
nie zazdroszę
nie rumienię się gdy błyśnie ktoś
bardziej bardzo ode mnie odbarowany

a  niech każdy ma ile jej chce
ja już zaspokojony ponad miarę
nie inteligencją
ale osobistą drogą-prawdą-życiem

księża chyba nic a nic jej nie pojmują
cóż to jest droga
cóż prawda i życie co jest
wolą mierzyć chyba inteligencję

     (piątek, 31 lipca 2020, g. 22.35)

***

pokój kultury i natury w duszy

                  /taką rozmowę miałem kiedyś w Broku/

zielony spokój w Ogrodzie pod wieczór
przemawia do mnie pokojem wiecznosci
jak kiedyś las w Legionowie 
sosny piaski Mazowsza nad Bugiem
jak do papieża potok
i malowidła Kaplicy Sykstyńskiej
arcydzieła sa w kulturze naturze i w nas

    (czwartek, 30 lipca 2020, g. 19.45)

***

uciekam od powstańców

              /abyście byli jedno kto jeszcze rozumie/

wybaczcie powstańcy 1944
uciekam z uroczystości w mediach
do czegoś bliższego w życiu
nie jestem młodzieńcem
a świat cały czas się dzieje
znów na Warszawę się zamachnęli
chcą rozłączyć z Mazowszem
stolicę przenieść do Radomia
a wy milczycie zasłuchani w historię
kadzą wam politycy jedni przez drugich
nikt już nie pamięta o Solidarnosci
zrobia z tego inną oddzielną narrację
a ja wierzę i rozumiem inaczej
że ta sama prawda im i nam przyświecała
abyśmy byli jedno z prawdą
która była jest i prowadzi
i ja jej duchowi prowadzić się dałem

   (czwartek, 30 lipca 2020, g. 12.14)

***

rozszerzenie dialogu
     - poezja dziadka -

            /trzeba to obśpiewać w Taize/

dotąd myślałem inaczej
o dialogu ludzi
właśnie tylko dorosłych
jako partnerów

dziś rozszerzam miedzypokoleniowo
już także na ewangeliczne dzieci
ba aż po niemowlęta i noworodków
tak mi fenomenologia podpowiedziała

ta filozofia jest fascynujacą przygodą
jest fascynujacym przedsięwzięciem
można na niej budować teologię
o ludzkim szczęściu w imię Boże

dziadkowie mogą jej dojść życiem
babcie też oczywista
teoretykom chyba nie pozwoli
mogą przyjąć co prawda ich narrację

wnuczki i wnuki mają swój język
sposób komunikowania
nam opiekunom swojej reczywistości
i w zasadzie możemy się rozumieć

co sobie przekazujemy
dorośli wiedzą dzięki kulturze
dla maluchów ważne że są bezpieczni
i że zaspokojone mają swoje potrzeby

wyczytałem dopiero niedawno
że mamy potrzebę bycia wysłuchanym
ba aż po bycie zrozumianym
i to chyba jest stan ponadpokoleniowy

bycie z wnuczkami i wnukami
ujawnia objawia coś więcej
więzi bytów osobowych
po kres lub krawędź bytności

Heidegger by mówił o prześwicie bycia
nie wiem czy miał wnuczki i wnuków
albo Jean-Luc Marion od filozofii daru
wyjaśnił że jesteśmy dani i zadani sobie

w tym jest sens i Logos być może
te z największych jedynych
rozumienia siebie całosci rzeczywistosci
byśmy byli jedno aż po zbawienie

w tym dialogu są pytania odwieczne
kim jesteś już i kim będziesz
zależy od genów wychowania kultury
już dzisiaj i z każdym dniem więcej

    (środa, 29 lipca 2020, g. 13.44)

***

filozofia porównawcza

      /według mnie prawda się dzieje i to osobowo/

może jest już taka może nie
nawet nie wiem czy może
ale chce porównać filozofie
rozumiejac że to co innego

fenomenologii bez nas być nie może
czyli jest bardzo ludzka
a metafizyka mniej
bo udaje że może być bez nas

oczywiście filozofii jest wiele
bo i analityczna i parennis itd
są mniejsze większe i ich historie
mnie wystarczy droga-prawda-życie

życie wpierw do mnie dociera
jakie jest w świecie jakim jest
teorie później i o tyle ile
mogą być służebnie pomocne

prawda którą można kontemplować
poznając na dwóch skrzydłach
mnie współstwarza mogę bardziej być
jak każy byt osobowy niedoskonały

doskonałość jest mną potencjalnie
sprzed doskonałości nic nie wyłączone
nazywamy to istotą rzeczy (w ogóle)
ale jej nie znajdziemy wykluczajac

na tym chwilowo zakończę
a jeśli coś jeszcze będzie mi dane
z zewnątrz bądź od wewnątrz
niechybnie wtedy dopiszę

     (środa, 29 lipca 2020, g. 11.59)

***

dzień teologiczny
- albo teologia dnia -

          /ekscytacja moralno-teologiczna/

już od rana rozpisana
chwal o duszo ten dzień
czekamy na nowego człowieka
w annopolskim sanktuarium
narodziny członka rodziny
Załęskich Kapaonów

w czym dzień teologiczny
wymiarem fenomenologicznym
wypełnieniem się metafizyki
człowiek jest drogą Kościoła
przyszłość człowieka zależy od kultury
to takie proste dzieje się w dialogu
bez dialogu jest jak czarna dziura

mały Szymon biega po domu i Ogrodzie
ma rok i osiem miesięcy
koronawirus zapewnił mu towarzystwo
nie tylko babcię i dziadka
ale ciotki i wujków
on nie wie jak my czekamy
czeka po swojemu na brata

wszyscy się komunikujemy na swój sposób
najciekawszy jest dialog pokoleń
życie w nim przemawia z miłością
czyż miłość nie jest cnotą teologiczną
prostszą przecież niż teologalną

teologia na fenomenologii jest prostsza
niż dotychczasowa na metafizyce
pełna niedostępnych założeń
na posłuszeństwie budowana
nie na życiu jakie jest
widząc rozumiejąc znaki
dzieci się rodzą
głusi słyszą
ślepi wzrok odzyskują
rozum i kultura duszę

teologia wszędzie jest ta sama
choć bywa że o sobie nie wie
w Jerozolimie Holy Island Saint-Sulpice
Warszawie Aschabadzie Paryżu Taize
Glasgow Nowym Jorku Annopolu
bliższa nam fenomenologicznie
niż w teorii matafizycznej schowana
bliższa serdecznie jak Dobra Nowina
skacząc tańcząc szalejąc z Szymonem
stajemy się sami jako dzieci

   (wtorek, 28 lipca 2020. g. 10.13)

***

kontemplacja ogrodowa

           /wiara i rozum mogą unieść/

annopolska w istocie
w sanktuarium rodzinnym
MBA Marii i Andrzeja Królów
z rozszerzeniem ode mnie
na wolnośc religijną
wiarę i rozum

kiedy napięcia życie przynosi
pomocą mi służą wszyscy
cała rodzina od pokoleń
i to miejsce z dębami i ciszą
tylko 110 lat a jakby odwieczne
kontempuję z nimi prawdę

dzisiaj jeszcze dalej i szerzej
po Aszchabad i Paryż
a właściwie i Northumberland
Cuthbert Holy Island i Inner Farne
po których Brin z Amandą kroczyliw
więc się wczułem dalej i głębiej

historia szybko się dzieje
więc doszedł Culross w Szkocji
i Kentigern patron założyciel Glasgow
do których Katy z Jaśkiem pojechali
na rodzinny wypad z dziećmi
a w Paryżu Saint-Sulpice i park JPII

historia szybko się dzieje
liczą się faktów punkty oparcia
nie zmienne nastroje emocje
Bóg mówi faktami każdej i każdemu
i do mnie tu bardzo przemówił
długą drogą i prawdą i życiem

   (poniedziałek, 27li pca 2020, g. 20.58)

***

zawłaszczanie Boga

      /biedni nie znają dnia ani godziny/

klasa kapłańska tak ma
chyba od zawsze
na przykład Egiptu faraonów
wiednie lub bezwiednie

grają na lękach
przyziemnych i metafizycznych
od zaćmienia Słońca do rozgrzeszeń
i ostatnich namaszczeń

a bo tylko przez nas
możesz umrzeć rozgrzeszony
i trafić do nieba lub piekła
tak rozumieją klucze królestwa

gdybyśmy my-inni byli złośliwi
odpłacalibyśmy pięknym za nadobne
zawłaszczajac życie i prawdę
które przez nas przychodzi na ziemię

nie rozumieli kiedyś ani dzisiaj
że człowiek jest drogą Kościoła
a przyszłość zależy od kultury
jednego i drugiego nie ma bez dialogu

ich źle wychowują od początku
że są tacy ważni
chcą porzadzić więc nami
choćby z konfesjonału

biedni słudzy niewolnicy
schematów uprzedzeń tradycji
tacy ważni w swoich gronie
w świecie coraz bardziej żałośni

   (poniedziałek, 27 lipca 2020, g. 12.48)

***

osoba-dialog-rzeczywistość

w dialogu dostaję całą rzeczywistość
skoro do niego przystępuję
potwierdzam swoją wolność
wolność jest wymiarem absolutnym

gotowość do dialogu jest afirmacją
oczywistość ale czego kogo
mojej wolnosci i rzeczywistosci
bez żadnych ograniczeń

chcę wszystko usłyszeć
i wszystko powiedzieć
adekwatnie do okoliczności
do dialogu stajemy tematycznie

coś musi prowadzić by zacząć
nie powiem nic o tym czego nie znam
mówię o tym co mnie jakoś stanowi
co dane mi drogą-prawdą-życiem

    (sobota, 25 lipca 2020, g. 14.16)

***

rzeczywistość i osoba (PL 2020)

     /moja trójca świat-osoba-dialog/

tylko one naprawdę są
dane procesom poznawczym
ja i moje dopełnienie
warto zawsze o tym wiersze pisać

miłosne wiersze są inne
zwłaszcza te w młodości
ach ty i nie ja bo tylko ty
redukują rzeczywistość

tamto oczywiste jest
widzą tylko siebiest
starosci emocje są inne
spokojne już jakby racjonalne

osoba jest w rzeczywistości
nigdy pępkiem być nie powinna
nie ma jej bez rzeczywistości
przecież nie odwrotnie

osoba jest owocem dialogu
wcześniejszych rzeczywistosci
matki ojca rodziny kultury
bez dialogu jej czyli nas nie ma

najwyższą formą istnienia jest dialog
słowo Logos mieszkające między nami
a my w nim mamy udział jeśli chcemy
większość jednak woli przemilczanie

dostaję siebie jako pryzmat światła
rozszczepiającego się w trzech ścianach
drogi własnych osobistych decyzji
prawdy zdobywanej i życia jakie jest

dialog to nie tylko mowa i komunikowanie
to konieczność i potrzeba spotkania się
to potrzeba w nas wysłuchania
drugiego ale także bycia słuchanym

rzeczywistość i osoba jako sytuacja dana
dana i zadana naszej wolności
w moim przypadku bardzo niezaspokajana
w świecie podobno katolicko-polskim

        (sobota, 25 lipca 2020, g. 12.52)

***

rzeczywistość i uczucia

           /Northumberland Paris Taize Annopol/

uczucia to świat człowieka głównie
dzisiaj o nich bo mam nietęgie
dostrzegajac jednocześnie i równo
że rzeczywistość jest taka jak była

nie byłoby to za bardzo odkrywcze
gdybym nie łączył z teologią naturalną
doświadczając milosierdzia na sobie
pomimo stanu uczuć

takie związki może widzieć człowiek
który już się zna
wraz ze swoim miejscem i czasem na ziemi
czyli kuma rozumie drogę-prawdę-życie

nie mów nie mówcie i mnie
że małą dałem wam dań
co piszę nikt nawet nie pyta

oto jakby list nieustannie piszę do was
co bez złota ubogie jest
emerytura nieporównywalna do prezesa
lecz złoto bez tego jest nędzą-nędz...
zniknie i przepełźnie obfitość rozmaita
skarby i siły przewieją ogóły całe zadrżą
z rzeczy świata tego zostaną tylko dwie

umiejętność nawet bez dwóch onych
zblednieje w papier
tak niebłahą są dwójcą-trójcą siostry owe
idzie przekształcicielka burza
wszystsko w wiecznosci się zanurza
bez przyjaciela znieść nie mogę
nie mogę kochać ich  bez sióstr i braci

wiedział Norwid Rilke Ingarden JPII
nikt nie wie z moich współczesnych

nie mówcie że małą dałem wam dań
świadomość narodową
Zenitu Wszechdoskonałości Dziejów
tożsamość konstytucyjną od 1773
rozpoznaną Wieszczem i Annopolem
ba sanktuarium naszym MBA plus
wolnosci religijnej wiary i rozumu

     (sobota 25 lipca 2020, g. 10.58)

***

prawda osobowa

          /kto jest czego Drogą i Prawdą i Życiem/

ty ją znasz i ja i wszyscy myślący
dostajemy ją drogą-prawdą-życiem
inaczej się nie da (nie daje nikomu)
choć można jej zasoby gromadzić

każdy zna osobowo swoją
czynnik osobowy decyduje jaka jest
niektórzy dochodzą do profesury
w swoich dziedzinach i zakresach

czy jest jedna metafizyka
skoro każdy ma swą fenomenologię
pierwotną niemetodologiczną
na własną miarę i potrzebę zbawienia

mogę przekazać to co mnie jest dane
tylko to co przeze mnie przebiegło
przeze mnie wszystkim wam się daje
i cóż - będziecie przemilczać i szydzić

     (piątek, 24 lipca 2020, g. 13.02)

***

podmiotowa teoria prawdy

prawdą jest to
co się ujawnia objawia
nieznane nie jest prawdą
chyba że prawdą nie-od-poznaną

prawda się tylko nam objawia
czy jest prawda miedzy przedmiotami
może w jakimś przemiotowym świecie
ale już niemoim

   (piątek, 24 lipca 2020, g. 12.32)

***

prawda się dzieje

i tu i w Węgrowie
jako i w Paryżu Nowym Jorku
z Pomocą Internetu lub bez
we mnie w tobie w nas
a bez nas dziać się nie może

czy ktoś coś zatrzyma dla siebie
czy cały świat się dowie
najważniejsze zawsze się stanien
nawet bez zatrzymanej części
daremne są starania wroga

każdemu dana jest na miarę
bez zawiści i cenzurowania
tyle każdy zrozumie i przyjmie
ile chce i może
miłość nie ma (nie zna) granic

    (piątek, 24 lipca 2020, g. 11.06)

***

pomoc przychodzi życiem

       /nadzwyczajna sesja rady powiatu/

życiem faktografią
nie teorią najpiękniejpi saną
przez kaznodziejów niby teologów
zapyziałych pałaców i plebanii

dzisiaj Węgrowem powiatowym
polsko-narodowo-pis-katolickim
walczącym z Liceum w Łochowie
realizującym założenia prezesa

pytajcie biskupa Pacyfika
z oceanu hipokryzji Radia Maryja
pamiętam jego spotkanie ze szkołą
w łochowskim kosciele zgrabnie

i ja wtedy pobożnie o nim myślałem
wydał się do rzeczy kontaktowy
dneiłą o nim mówił andrzej Madej
niech przyjdzie pobitych uleczy

skądże mi to że tu żyję przeżywam
jak kolega pobity pod Jerychem
przecież ja słaby grzeszny Józio
ich biskupi ból i mądrość są lepsze

nadzwyczajny tupet buta bezczelnosć
nie ma słów na zakłamanie 2020.pl
tylko sojusze religii z władzą tak mają
nic zdemoralizowac bardziej nie może

    (piątek, 24 lipca 2020, g. 9.59)

***

skąd mam pomoc

   /skoro sens to i teologia fenomeno-logiczna/

wczoraj w nocy mnie męczył
dom zawalający się starościa
dzisiaj może ciężar dopaść
pismem powiedzianych słów

na górnych pułapach myśli
i życia Kościoła w Polsce
w liście i wierszach
prawie na cały świat

jednak wiem że pomoc przyjdzie
skąd moja pewność odpowiem
drogą-prawdą-życiem
przychodzi opowiadam piszę

czy to jest moje odkrycie
ależ skad to jest doświadczenie
człowieka żyjącego w kulturze
prawdę kontemplującego

nie może dla moich problemów
Logos odwrócic wektoru działania
Był Jest i Będzie taki sam
dla każdej i każdego

przecież nie wymyślamy świata
ani nie nadajemu sensu istnieniu
co słyszymy i na co patrzymy
co rozumiemy powiedzmy Chrzcielom

kto patrzy i widzi słucha i słyszy
poczuje przenikający go sens Logosu
czekanie staje się juz świętem naszym
pragnienie jest jak zmartwychwstanie

    (czwartek, 23 lipca 2020, g. 23.30)

***

instill konieczności

    /filozofia jest i będzie potrzebna. Howgh/

wolę użyć instill niż intarsja
w odpowiedzi na pytanie
czy jest zmysł koniecznosci
z którym osoba bardziej jest

wierzę już że tak
najbardziej świadomy na  koniec
całą drogą prawdą życiem
fenomenologią nie metafizyką

myślę że każdy to coś ma
i nim czasem w życiu się kieruje
ci którzy piszą komponują tworzą
wiedzą świadomie i objawiają

to zmusza dopinguje do pisania
mnie a innych w ich dziedzinach
uwyraźniamy to coś wewnętrznego
twórczym aktem gestem życiem

trudno być oszustem w tej dziedzinie
sztuczność odbiorca wyczuje
zweryfikuje droga-prawda-życie
niechybnie w sposób ostateczny

fenomenologia otwiera na wszystko
metafizyka tylko na myśli i założenia
za mało siebie dotąd poznaliśmy
człowiek to ten kto już siebie zna

pewien ksiądz buszuje teraz po Francji
szlifuje język kulturę księgozbiory
pamiętam tego namiastkę sprzed wieku
dane było i mnie proporcjonalnie

Francja pierworodna córa Kościoła
matka wielu nurtów w filozofii
zna egzystencjalizm personalizm
a w Burgundii na wzgórzu ma Taize

ksiądz nowego pokolenia
odpowiada mi nie tylko na posta
ale na fenomenologiczną teologię
znak nadziei których mogę nie dożyć

z jego diecezją mam parę stycznych
brata stryjecznego proboszcza
byłego proboszcza Strachówki
Pniewnika i wikarego z Legionowa

no i artykuł o Kościle w Polsce 2020
bo nie czas na symboliczne gesty
bez próby teologii jako fenomenologii
nic by nie znaczyło nieprawdaż

kto nie widzi w tym konieczności
nie zrozumie ani mnie ani pewnie jego
trzeba wejść na ścieżki ludzkiej myśli
z prawami człowieka i Soborem Vat II

każdy mój tekst płynie z koniecznosci
przeze mnie usłyszanej dostrzeżonej
całą osobowa drogą-prawdą-życiem
której żródłem i celem jest pragnienie

    (czwartek, 23 lipca 2020, g. 16.01)

***

kościół przemilczający

        /Czcigodni Profesorowie Seminaryjni/

czy jest nadal Kościołem Jezusa
najserdeczniej wątpię
to znaczy szczerze w to nie wierzę
szybciej ja zostanę świętym
to znaczy może ktoś ogłosi
bo ja się już znam
a ksiądz Sylwester mnie się dziś wstydzi

jeśli od lat  piszę o papieżu Wojtyle
w kontekście Norwida i fenomenologii
oczywiście z uwzględnieniem Soboru WII
podając rozważając cytaty dajac linki
lecz nie dociera to do seminariów
to jakie szykują nam nowe pokolenie
księży duszpasterzy a la coś (na niby)
wbrew kulturze rozumowi prawdzie
żeby byli pozornie świątobliwi
umacniając takie pobożniutkie postawy

Rzeczpospolita Norwidowska
nieznana pewnie w mojej diecezji
od kurii prześwietnej po parafie
jakby prawdy nie było realnie
i Papieża przed katedrą w 1999
i któżby by z nich świętował Rok 1989

kto z wychowawców kleryków
chce ich skonfrontować z życiem
takim jakie jest w nas tu i teraz
cenzurując uczucia i kulturę
i fenomenologię pewnie całą

kto im mówi o fascynujacej przygodzie
przyjaźni papieża z kobietą filozofem
która była wierna i przy nim aż do śmierci
o aspektach istotowych konstytutywnych
całej rzeczywistości człowieka świata Boga
i prawdzie którą można kontemplować

nie tak było na początku Wolnej Polski
wiem z własnego życia nie z teorii
w 1979 ksiądz profesor Dajczer zaprosił
bym jego wspólnocie o Taize opowiedział
wtedy poznałem Salvator mundi salva nos
ksiądz Schabowski do katechezy zaprosił
abym w czas wojenny był z młodzieża
a miał przecież trzech wikarych i siostry

ksiądz Folejewski wiersz mój opublikował
o modlitwie katechety w sali św Łukasza
w swojej ich Królowej Apostołów
Schabowski zrobił świeckim asystentem
w tzw Duszasterstwie Wielkomiejskim
to był czas Synodu o Świeckich

nie piszę dla siebie laurki ale dla czasów
bo gdyby wtedy Duch ich nie działał
a my nie dalibyśmy sie Jemu prowadzić
rozpoznajac czas naszego nawiedzenia
nie byłoby Soboru Papieży po nim
Polaka Niemca Argentyńczyka
Drogi Polskiej Wolności
Centesimus annus Fides et ratio itd

nie jeździłbym do biskupa Romaniuka
do kurii jak domu trochę starszego brata
on nie przyjechałby do mojej Strachówki
na spotkanie samorządowców jak przyjaciół
nie odbierałbym z jego rąk Katechizmu
w wielce symbolicznej katedralnej procesji
za rok by nie odwiedził nas w domu u MBA

inny był czas i DUCH Jego
aż przyszedł czas PiS-KEP-ustroju
pozamiatał wolność i braterstwo w Kościele

        (środa, 22 lipca 2020, g. 21.10)

***

po pogrzebach

    /prawda-dobro-piękno są obiektywnie/

życie dalej się toczy
a dzieje dalej się dzieją
prawda-dobro-piękno
nie znika ze świata
po czyjejś śmierci

wiedzą to żałobnicy
ale na krótko tracą z oczu
żal ból są większe od rozumu
trudno w to uwierzyć niewierzącym
jakby nie rozumieją co się dzieje

to jak ma i kto wierzyć
w dobro-piękno-prawdę
które się daje (objawia)
każdej drodze-prawdzie-życiu
bez schematów i uprzedzeń

     (środa, 22 lipca 2020, g. 17.38)

***

zmysłowo-umysłowe bycie

         /wielozmysłowość w kulturze wzrokocentrycznej/

w zmysłowości jest część doświadczenia
może zapisuje się w cielesności
tak jak pamięć mięśniowa
ale nie całego człowieka-osoby

żyjemy w obu wymiarach
to nie jest kwestią wyborów
dopóki jesteśmy świadomi siebie
w biologii psychologii duchowości kulturze

biologia to natura ożywiona
psychologia interakcją z otoczeniem
duchowość to zespół potrzeb wyższych
rosnących z dojrzewaniemw  kulturze

zmysły działają w zakresów granicach
bywają doświadczenia wielozmysłowe
cóż zmysły bez umysłu by znaczyły
bez słowa Logosu który w nas zamieszkał

nie teoriami przekazanymi w nauce
ale we mnie upodmiotowionej osobie
w danym mi doświadczeniu bytu bytowania
konkretną moją drogą i prawdą i życiem

    (środa, 22 lipca 2020, g. 13.19)

***

czym się różnimy

    /zwłaszcza w PiS-KEP-ustroju/

podzielona Polska
a przecież Ojczyzna
dla wszystkich mieszkańców
obywateli z woli i decyzji

różnimy się wiarą i rozumem
co tragedią nie jest
byleśmy chcieli rozmawiać
prawda jest dialogiczna

wrogiem nie jest inny drugi
ale ten co dialogu wzbrania
prezes Kaczyński i dwór jego
funkcjonariusze i wyborcy

w dialogu prawda zamieszkała
słowo Logos od narodzin do śmierci
jest miłoscią kiedy chce rozmawiać
fałszem niewolą śmierci gdy nie chce

    (środa, 22 lipca 2020, g. 12.31)

***

einfühlungsvermögen (2)

       /upodmiotowienie daje moc/

to tak nie działa jak wczoraj
ale próba nie była daremna
owocuje dzisiejszym myśleniem
więc pisaniem i życiem

mieć swój świat pozwalają
stół komputer krzesło okno
homo sapiens tak się realizuje
może i socialis i religiosus

nic własnego świata nie zastąpi
niszy życiowej istnienia osoby
ze wszystkim co potrzebne
fizjo-antropo-teo-logicznie

czyli nie tylko ja się wcielam
w einfühlungsvermögen
ale i einfühlungsvermögen
wciela się we mnie (zwrotnie)

mnich na Farne Islands
Agni Parthene śpiewajacy na Ładodze
albo górze Athos
pielęgniarz bibliotekarz piekarz

każdyk to lubi swoją pracę
siebie w swoim miejscu na ziemi
oczywiście i w Kosmosie wieczności
bo wie i wierzy że komuś potrzebny

żyć życiem człowieka (humanisty)
drogę-prawdę-życie rozumiejąc
Ingarden Wojtyła Norwid rozumieją
dać się na tworzenie dobra-prawdy-piękna

musisz na tej drodze spotkać Najwyższego
czy Go odpoznasz i opiszesz
to już inna sprawa
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie jedynie

    (środa, 22 lipca 2020, g. 11.20)

***

einfühlungsvermögen (1)

nie każdy język zna wszystko
słownik to ani alfa ani omega
to tylko narzędzie poręczne
dla wiary i rozumu myślących

wczucie z bogactwem połączyć
nie w kazdej da sie kulturze
a warto i to bardzo
wczuć się w kogoś przed snem

wczuć się utożsamić zjednoczyć
z jakimś swoim ideałem
przekraczając transcendując siebie
w świat inny drugiej osobyju

jutro opowiem jeśli się obudzę
życie nie teoria eksperymentowanie
nie powtarzam ani nie klonuję
piszę fenomenologiczną teologię

droga-prawda-życie nie jest teorią
to baza mojej teo-i-filo-sophiji
szkoda że zarozumiałe akademiki
odrzucili możliwość z nami dialogu

     (wtorek, 21 lipca 2020,g . 2351)

***

dziej się punkcie widzenia

           /punkt widzenia  przeżywania/

życie nasze to dużo więcej
niż punkty widzenia
z dzisiaj wczoraj jutra
dzieją się dzieje my tylko żyjemy
przeżywając siebie i świat
w punktach widzenia
to co i ja przeżyłem było
jest i pozostanie jakoś
miałem szczęście nie tylko żyć rozumieć
ale i zapisać

to co mi się przytrafiło
w sposób całkiem naturalny z miłości
w miłość wieczną odpłynie
równie normalnie w naturze i kulturze

przecież nie jestem pępkiem świata
co za szczęście świadome
świat by się ze mną skończył
a dzieci wnuki i wnuki ich dzieci
niech życie i miłość nie mają końca
 
    (wtorek, 21 lipca 2020, g. 20.53)

***

fenomenologia wiary
- człowieka z Farne Island -

                       /wybrałem sobie jedną z nich/

myślałem że wszystko już napisalem
i już zostało tylko czekać końca
aż tu wczoraj post z Northumbrii
pozdrowienia z wakacji od Brina
tyle aż zmienił że hoho

Holy Island holy people and story
wciągnęł mnie za uszy nocą
lubię kocham te klimaty
znane także z literatury
Tomasza Manna Hermanna Hessego

dzisiaj z pomoca Internetu więcej można
google maps prawie wszytko pokażą
z tego co da się zobaczyć na ziemi
w człowieka może wniknąć tylko człowiek
einfühlungsvermögen z niemiecka sie nazywa

można krócej empatią ale traci się bogactwo
z możliwości zdolności wysiłku rozumienia
chęci nieprostego stanu przecież homo sapiens
to tylko możliwość nie prosta natura
trzeba siebie dużo poznać i kultury (od-i-wiecznej)

myśli emocje motywy ideały cechy osobowości
najpierw u siebie by można u drugiego tylko
na podstawie samoświadomości i autentyczności
poznając siebie poznajesz wewnętrzną konstytucję
aspekty istotowe i konstytutywne bycia człowiekiem

poznawcze rozumienie co dzieje się w innej osobie
to zrozumienie ciała serca duszy wiary rozumu uczuć
genialny aktor umie drugiego życie odtworzyć
ktoś inny uzdolniony wykona pracę nazwania słowem
dlatego kochałem Manna Hessego Chvostorowskiego

głębia przyzywa głębię echo echem powtarza to coś
co znał jak żył i chciał umrzeć człowiek z Farn Island
poznał szukając studiując współuczestnicząc w życiu
żołnierz wojownik dworzanin i mnich Holy Island
poznał ukochał wybrał i dał wybrać siebie (casting)

był szczęśliwy bo wiedział już dlaczego i po co żyje
wiecej nic nie potrzebował odszedł na pustelnię
ale życie przyszło po niego był innym potrzebny
królowi Kościołowi a może Ludzkosci świata całego
nic nie przepada ale idzie w wieczne zachwycenie

ile mnie w Annopolu w lipcu 2020 dał ten przypadek
skądinąd ponadjęzykowyw  kulturze
ze zrozumieniem czytam niemieckie hasło słownika
jak kiedyś Dobrą Nowinę po angielsku w Taize
a potem z rozpędu Something beautiluf for God

potem jeszcze bardziej coś do zapamiętnia
bo angielkiego przecież uczę się całe życie
ale po francusku o życiu Charles de Foucauld
po ludzku nie powinienem ani strony
przeczytalem w l'Abbaye Saint-Benoît-sur-Loire

fenomenologia wiary też nie ode mnie pochodzi
ale jest echem ze strony nowego znajomego
który w Paryżu uzupełnia filo-teo księgozbiór
w antykwariatach w tym z Heideggera
więc i możliwości teologii jako fenomenologii

(wtorek, 21 lipca 2020, g. 14.020

 ***

o prawdach naocznych

        /Trzaskowksiemu i jego doradcom/

są takie daja ogromną moc
widzącym głoszącym
trzeba wielkich osobowości
nie odwrotnie
sięgających prawd nieba

znam z autopsji i literatury
z Lisiej Górki i RM Rilke
zobaczyć prawdę sobą
drogą-prawdą-życiem
kontemplować i opowiedzieć

trzeba w coś uwierzyć
skrzydło rozumu nie odleci
dopiero oba taki ciąg mają
widziałeś nas miliony
czy tylko wyborcze procenty

papież stanął na podwyższeniu
przed sobą miał z 2 miliony
stał patrzył kontemplował nas
żeby się spotkać trzeba się napatrzeć
tego nie znał z podręczników

stał patrzył nazwał i powiedział
zobaczył prawdę naocznie mu daną
nieznaną lub trudną do przekazania
trzeba sobą zobaczyć dowiadczyć
drogą-prawdą-życiem

zobaczyć doświadczyć a nazwać
to dwie różne rzeczy
trzeba jeszcze mieć odwagę wielka
słowa wewnętrznego dialogu Logosu
ale ilu z ludzi ten próg przekroczy

ja wypatruję drzewom drogę
burz co drętwotę dni przerosły
przestrzenie słyszę rzeczy mowę
znieść bez przyjaciela nie mogę
kto jest tym przyjacielem bratem siostrą

pieśń od ziemi naszej płynie
samorząd to ludzie i terytorium
i ja się wczytywałem w ustawę
w poetów i papieża z Polski
przyszłość czowiekła zależy od kultury

zobaczyć prawdę doświadczyć poznać
i nazwać ja to dwie różne rzeczy
trzeba w nas czegoś niebywałego
i tobie dano klucze królestwa
albo tylko polski złoty róg

     (poniedzialek, 20 lipca 2020, g. 10.46)

***

ogrom

siedząc w Annopolu mam ogrom
dalej sięgnąć nie mogę
w świadomości narodowej od 1773
tożsamości konstytucyjnej niewiele krócej

ja człowiek ciała intelektu duszy
zmysłów rozumu wiary uczuć
w historii dopokąd mogę i umiem
nade wszystko w kulturze

dopełniać zawsze można
czerpiąc dobro-prawdę-piękno
z nieprzebranych źródeł
rzeczywistości jaka jest

    (niedziela, 19 lipca 2020, g. 13.49)

***

mądrość i zuchwałość moja

         /papieżom prezydentom królom/

mądrość moja
nie jest wykształceniem jeno
ani nie danej mi pracy naukowejj
jest drogą-prawdą-życiem
przemyśleniem i ich zrozumieniem

na ile sam wybierałem
na ile byłem prowadzony
duchem czasu jak za rękę
a czas był ciekawy ważny piękny
doprowadził nas i narody do wolności

zuchwały więc nimi jestem
kto może dostać więcej
niż samoświadomość podmiotową
znającą godnoiść  odpowiedzialność
to wszystko jak działo się i dzieje

rozmawiać jestem gotowy z każdym
papieżem sekretarzem gen ONZ
prezydentami ministrami
tak może nawet i z profesorami
choć nikt z nich ze mną nie chce

szanuję każdą i każdego
nie wchodzę w ich zakresy
ale nikt z nich nie zna mojego
danego mi drogą-prawdą-życiem
tu czekam ich wszystkich i Amen

cóż takiego objawia każdej każdemu
jego własna droga-prawda-życie-świata
nie dowiem się ani nikt z osób Rodaków
dopóki jakąś narracją nie opowiecie
Trzaskowski Dudo Prymasie Polaku

    (niedziela, 19 lipca202 0, g. 13.40)

***

dumny i wdzięczny

jestem dumny
że choć tutaj pomiotłem
skarbem dla nieba
mam samoświadomość

nie dochodzi sie tego
hop-siup
ale całością w jedności
drogi-prawdy-życia

nie ma rozumiejących
zbyt wielu
zwłaszcza w Kościele.pl
ale i w partiach obu

     (sobota, 18 lipca 2020, g. 15.49)

***

pośród aniołów

        /jak cię widzą tak piszą lub milczą/

już z nimi jestem
wszedłem nie swoim sposobem
raczej mnie wepchnięto
ale i tak jestem wdzięczny

sobie piszę i im muzom
to wybraństwo nie wyklęcie
okazało sie takim przeznaczenie
nikt chyba z ludzi sobie nie wybiera

sobie a muzom bo piszę paskudnie
sobie a muzom tak samo wyglądam
każdy by chciał być pięknym młodym
może każdy procentowo ale nie ja

swoją śmierć społeczną przyjąłem
nie żeby z lekkością motylich aniołów
aż pękło komuś serce jak organ zepsuty
mnie jeszcze nie serce tylko rozum

ubito mnie jak pieska przydrożnego
bym ważnym ludziom nie psuł kadru
tu jestem wreszcie z aniołami
nikt nie chce nas widzieć ani rozmawiać

po anielsku szepczę mnie wstydzącym
nie przychodźcie na mój pogrzeb
rodzinę pytajcie czy was tam zechcą
byście nie usłyszeli opuśćcie to miejsce

nie można zabić (mnie) dwa razy
raz społecznie drugi raz liturgicznie
lepiej spalić zakopać rozrzucić
poczekam z aniołami praprawnuków

    (sobota, 18 lipca 2020, g. 13.20)

***

dla Trzaskowskiego

          /gdybyś zechciał i mój głos słyszeć/

masz już siłę wyborczą
jeszcze chyba nie uniwersalizm
który objął by mnie serdecznie
serdeczniej i mnie rozumiejąc

masz urok i doświadczenie
żonę Ślązaczkę dzieci dobre miłe
świat znasz i języki
jeszcze i mnie może wysłuchaj

jam nie z soli ani z roli
ale z tego co kochałem sobą-osobą
może trochę przemądrzały
przepraszam drogą-prawdą-życiem

polskim skarbem narodowym
jest Chopin Norwid ale i Wojtyła
wszystkich trzech zbieram w jedno
Fortepianem Mistrzów i Soborem

i ja wierzę jak Ty w coś Kogoś
wspomniałeś wiarę w Gdyni z 3 razy
wiara jest prawie niczym bez rozumu
dzisiaj więcej uprzedzeń niż myślenia

i ja wierzę w Polskę braną zachwytem
od Zenitu Wszechdoskonałości
dziejów naszych i kultury człowieka
tylko o tym chcę z Tobą rozmawiać

ruch obywatelski musi siebie rozumieć
bez schematów i uprzedzeń
sięgajac swoich aspektów najgłębszych
istotowych i konstytutywnych

     (sobota, 18 lipca 2020, g. 12.48)

***

CERN w osobie

coś przemknęło w przestrzeni
w czaso-przestrzeni zakrzywień
w polach mierzalnych jakoś
jakoś obserwowalnych

materiał światłoczuły coś wyłapie
z pewnością czegoś nie
zliczą czegoś nie prawdopodobieństwa
życie jest na wiarę nie na rachunek

wczoraj coś mi radość dało nocą
po zapisaniu czegoś
łatwo sprawdzić słowa objawione
gorzej ich praprzyczynę (Logos)

dało stan nadzwyczaj rzadki
mogłem już nie żyć i nie pisać
wypełnienie w tym było
ot tak zwyczajnie po prostu

mogę tropić drogę przeżyć
wskazywałem ich ślady w poście
jest wśród nich brat Emanuel
od psychologii i teologii w Taize

praprzyczyny radości naszych
mają swoje praźródła
w świecie przyczynowo-skutkowym
póki co i zawsze nie odpoznane

     (sobota, 18 lipca 2020, g. 12.05)

***

biblijni

          /niech mnie nie uczą kim mój Jezus-Bóg/

czyż wszyscy nie jesteśmy po trochu
kto przeszedł przez szkolną oświatę
a cóż gdy bardziej w kulturze
po wieszczów narodowych Polacy

śródziemnomorscy nie w klimacie
mówi się o kręgach kulturowych
pojęcia dobra zła prawdy zbawienia
nie spadły z deszczem kosmicznym

w kulturze jesteśmy w kulturze
w kulturze kroczymy w kulturze
tylko pragnienie jest światłem
tylko pragnienie jest światłem

dzisiaj w Taize usłyszałem tekst
znany od zawsze po raz inny
Jezus obchodził miasta i wioski
uczył w tamtejszych synagogach

głosił Ewangelię królestwa i leczył
wszystkie choroby i wszystkie słabości
nie wiem jak to jest dziś możliwe
nawet tylko z jednym koronawirusem

widząc tłumy litował się nad nimi
byli znękani i porzuceni jak my
jak owce nie mające pasterza
my też diabelnie podzieleni nie mamy

czy ciebie szlag nie trafia jak mnie
czy nie chciałbyś jak ja coś zrobić
może jednak mój czas już minął
może miałem tylko założyć Solidarność

wtedy rzekł do swych uczniów o żniwach
że wprawdzie wielkie a robotników mało
nie trzeba rozumieć po kaznodzejsku
by zapełnić seminaria diecezjalne

proście Pana żniwa a będzie odpowiedziane
żeby wyprawił robotników na swoje żniwo
które trzeba najpierw odpoznać w kulturze
od której przyszłość człowieka zależy

tak nie rozmawiają z nami biskupi i księża
mnie przemilczają na zabój czyli śmierć
przeklęte niech będzie ich przemilczanie
zabijają ducha dialogu wspólnoty kulturę

      (piątek, 17 lipca 2020, g. 21.04)

***

czas fałszywych religii

     /nie mówcie mi co ma Ojczyzna i Solidarność/

42 lata temu wybrano Wojtyłę
Polaka na Papieża uniwersalnego
jeździł po Polsce i świecie
wszędzie był powszechny
setki milionów go oklaskiwało

mówił do nas jak do wierzących
rozumiejących podobnie dzieje
nie tylko Polek Polaków w Polsce
ale i człowieka na ziemi
a myśmy słuchali z zachwytem

daliśmy się porwać Duchowi
daliśmy się w wieczne za-chwycić
z tego zrodziła się Solidarność
światło moc duch czasu prowadził
po Polskiej Drodze Wolności do celu

dzisiaj mówią do nas jak do ateistów
chcąc ten sam efekt odzyskać
o zgrozo gdzie rozum i kultura poszły
choć w Gdyni słowo wiara było obecne
w przemówieniu Rafała Trzaskowskiego

PiS-KEP-ustrój też fałszuje religię
niemoralnością deprawuje i gwałci
rozum i kulturę człowieka na  ziemi
prawami człowieka i Soborem Wat II
wprowadzonych utrwalonych na zawsze

nowa solidarność spali na panewce
nie przemyślawszy ani rozumiejąc starą
nie trzeba być religijnym pobożniutkim
tylko trzeba szukac i zrozumieć prawdę
którą można kontemplować na 2. skrzydłach

nie można proponować nowego marksizmu
materii procentów na nowo wyrachowanych
przyszłość człowieka zależy od  kultury
kultura nie może uciec od ducha
duch czasu genius loci wieszczowie i papież

     (piątek, 17 lipca 2020, g. 19.17)

***

religijna patologia

           /przeciwko dyktaturze instytucji/

religia jako system jest patologiczna
jako system zewnętrznych czynności
bo ty osobo jesteś Boga świątynią
religia jako służba Bogu i osobie piękna

tej prawdzie służyć
do niej wychowywać
współtworząc świat
dobra-prawdy-piękna i siebie w nim

religia jako system powinności
jest patologią kulturową i przemocą
dzieci wstawia w sytuacje bez wyjścia
jak mają się bronić nie rozumiejąc

rozumie się dobro i szuka podskórnie
szczęściem jest dobro-wolna miłość
nie narzucone katalogi obowiązków
ze względu na coś czego nie widać

szukaj go w sobie bo tam mieszka
nie w budynkach z kamieni i złota
w których może ale być nie musi
Kościół Jezusa to jest serc wspólnota

wejdź w siebie
całą drogą próbuj siebie poznawać
drogą życiem prowadzony odkrywaj ducha
nie znajdziesz czymkolwiek przymuszony

wiedział Norwid bo wiedzą poeci
nie ma sztuki bez wolności wewnętrznej
wiedział Wojtyła Karol papież i sobór
nie wie nasz polski tradycjonalizm

tradycjonalizm ma być posłuszny
ba posłuszeństwo nakazuje nie wolność
Boga można spotkać i rozmawiać w sobie
bo on wolnością jest w dialogu i wspólnocie

        (środa, 15 lipca 2020, g. 22.03)

***

na górze i na dole

            /góra to TRW a ja Duch Czasu/

gdybym z dziećmi nie rozmawiał
jako tako bo i w internecie
nie pisałbym tyle
bo to w tej perspektywie patrzę

patrzę widzę reflektuję rozumiem
w tej wirtualnie zdalnej rozmowie
dzisiaj dzień cały
to co na górze oni ja widzę na dole

na górze niby wielkie sprawy polityki
choć dość marnych ludziw
weryfikuje u nas samo życie
pogrzeby byłch wójtów konkurs w LO

życie trzeba zobaczyć przezroczystości
przezroczyste bardziej na samym dole
górę spowijają mroki tajnych projektów
czasem obnażone przez pranksterów

jak dzieje sie konkurs dyrektora LO
ilu kandydatów jacy kto za nimi stoi
w Urlach wicedyrektorkę partia postawiła
wiem bo nasza była nauczycielka

wieczna wojowniczka o władzę
którą trudno było nazywać koleżanką
miała własne nad wszystko ambicje i plany
być wójtem radną dyrektorem szkoły

kiedy patrzy się z perspektywy grobu
przejrzystość się odsłania przybliża
dobrze to chyba dzisiaj opisuję
fenomenologia dobrze mi służy

rozpoznać czas swojego nawiedzenia
duchem nie materią ani matematyką
dramat wszystkich dni rozpoznać czas
w którym Bóg mnie nawiedza jaki Jest

   (środa, 15 lipca 2020, g. 19.10)

***

mowa faktów

         /pogrzeby prank konkurs w LO/

życie jest także mową faktów
to jedna z definicji
im dłużej żyję wiecej rozumiem

sprankowany prezydent
to nie najważniejszy dziś fakt
są moje i europejskie ważniejsze

fundamenty są głębiej
a cóż dopiero istota rzeczy
aspekty istotowo-konstytutywne

na koniec więcej widać
nawet filmy kończą się pointą
rozwiązując zagadki początków

widok odwróconej perspektywy
ekscytacji czekania na koniec
ostatni dzień tchnienie wypełnienie

przez pryzmat wypełniony treścią
drogi-prawdy-życia sensu Logosu
młodość nie przesłania perspektywy

może nie tyle nie przesłania
co ma inną jakby symetryczną
ale w drugą stronę

mową faktów nie tylko prank dzisiaj
ale refleksja o dwóch pogrzebach
i dyskusja o Polsce w parlamencie EU

   (środa, 15 lipca 2020, g. 15.58)

***

teoria (nie)racjonalnych wyborów

            /pomarksistowskie materializmy/

dziękuję za taką racjonalność
która kulturę człowieka obraża
racjonalność to samama tematyka
kulturanie  jest tylko cyfrowa

w innej epoce cudów żyłem
Drogą Polskiej Wolności zwaną
ta była prowadzona duchem
Duchem Czasów bo kto zaneguje

więc najpierw trzeba poczekać
aż odejdą naoczni świadkowie
Duch Czasu przestanie was straszyć
będziecie mogli modelować wszystko

do śmierci pozostanę inny
utożsamiając ze starym paradygmatem
kultury od ktorej przyszłość zależy
człowieka myślącego w osobie na ziemi

    (śoda, 15 lipca 2020, g. 14.28)

***

rozmowy z Bogiem

     /przyszłość człowieka zależy od kultury/

mój Bóg nie jest abstrakcją
nie mógłbym rozmawiać
z pustką ani abstrakcją
tylko z pełnią istności

najlepiej gdy oczy zamykam
siedząc leżąc klęcząc jak-bądź
swoje mantry powtarzam
lub już tylko staję się ciszą

z dobrem jedynym największym
przecież nie złem ani nijakością
możecie badać status ontologicznyn
niczego tym nie zmienicie

takiego mojego Boga nie wymyśliłem
Boga nie sposób wymyślić
nie wolno Go też nikomu narzucać
jest wolnościa osobą w kulturze

każdemu życzę takich spotkań i rozmów
człowiek to ten kto zna  siebie
przecież to sam papież powiedział
zaczynając encyklikę od Greków

dlaczego to nie jest katecheza powszechna
dlaczego nie ma do niej duszpasterzy
łatwiej o kaznodziejów tradycjonalizmów
antysoborowych bez myśli i kultury

    (środa, 15 lipca 2020, g. 13.28)

***

dwa pogrzeby i Grunwald

         /w dniu konkursu na dyr LO w Łochowie/

tylko ja mogę tak sprawy łączyć
widzieć rozumieć rzeczywistość
to nie tylko sprawa mojego wieku
co mojej ducho-umysłowej natury

pogrzeby szanowanych obywateli
od ważnych funkcji społecznych
ba mieli wpływ duży na życie
w tychże społeczeństwach.pl

w pogrzebach uczestniczyłem
życie nas zetknęło ze sobą
postawiło na drodze-prawdzie-życiu
niełatwe zadało nam zmagania

zwolennicy zmarłych nas nie lubią
to mało i delikatnie powiedziane
hejtują jak hejtowali ciągają przed sądy
całą Rzeczpsopolitą Norwidowską

oni byli bardziej praktyczni od nas
potrafili (za)dbać o swoje urzędy
mieli wpływy i szacunek do końca
jak bitwa pod Grunwaldem skądinąd

dzisiaj dwaj prezydenci tam pojechali
reprezentanci zwyciezców Polski Litwy
kto przyjedzie na inna rocznicę do nas
w 200-setną urodzin Norwida-Wieszcza

życie wiara rozum kultura
pozwalają poznać-kontemplowac prawdę
w aspektach istotowo-konstytutywnych
po kres całości jedności rzeczywistości

oddycham jeszcze ja świadek historii
wczoraj cieszyłem wzrok zielenią gminną
wracając z pogrzebu do Annopola z Łochowa
bo ja jedyny wójt-naczelnik jeszcze żyję

        (środa, 15 lipca 2020, g. 12.14)

***

polskie wieloznacznosci

                /rozmowa z dziećmi własnymi/

stara Strachówka wraz ze mną
stawiła się na pogrzeb byłego naczelnika
czym w naszym życiu są pogrzeby
pytanie nieuniknione do dorosłych

różne więzi nas trzymają przy życiu
bez więzi by nas nie było ani Kosmosu
więzi i związki nas tam przyprowadzily
nie wiem czy jestem w stanie je wyrazić

mnie ze zmarłym najpierw łączy wojna
gdy o Polskę szło na przełomie dziejów
dziesieć lat przed transformacją
rózne mieliśmy korzenie rzeczywiscie

więcej będą mogli powiedzieć historycy
jeśli się kiedyś tu w ogóleo budząb
bo trzeba śmiałości myślenia pisania
ciągle brak ludzi dialogu więc wspólnoty

tak rozumiałem samorządność I kadencji
Kazik tak rozumiał Przewodniczący Rady
spotkaliśmy się kiedyś przypadkiem
trzech byłych u Kazia na bazie (bez wójta)

jeszcze kiedyś chyba u niego w Łochowie
z Adamem byłym dyrektorem naszej szkoły
więc potwierdzić mogę jego gościnność
o której jego syn Andrzej mówił w Kościele

wicie rozumicie już wszyscy chyba
że fenomenologia nie wyklucza nikogo
stara się w pocie swego czoła widzieć całość
opisać całkujac po wszystkich danych

nie tak dzisiejsi władcy rządzą nie służą
wedle przestarzałej metafizyki szkoły
w której to co się chce uznaje za podstawę
moja droga-prawda-życie idą od Α do Ω

    (wtorek, 14 lipca 2020, g. 16.24)

***

lekcja pogrzebu i życia

         /o miłości do-prawdy-(od)wiecznej)/

wróciłem po pogrzebie
byłego naczelnika mojej gminy
wzdłuż pól łąk w upalny dzień
do swojego naszego sanktuarium

msza w Łochowie była piękna
godna słuszna zbawienna
kazanie mądrościowo-pobożne
światopoglądowe o wolności religijnej

piękne przemówienie miał syn Andrzej
długoletni dyrektor tam liceum
wyśmienity mówca po śp ojcu
bardzo duchowo-intelektualnie wyważone

zmarły wszystkie role pełnił w Strachówce
dyrektora naszej szkoły prezesa GS
najdłużej do końca bankowo-spółdzielcze
z Jadowem Węgrowem po drodze

z naszego sanktuarium widać dalej głebiej
w perspektywie konstytucyjnej od 1773
z pewnością od dnia założenia
sprzed II RP w kulturze największej

życie czym jesteś w zmiennych politykach
chrześcijaństwo pozwala zajrzeć na zaplecze
oczywiście przystosowuje się do bieżączek
ale w podszewce niesie wieczność

PS.
patrzyłem wczuwając się w swoje  dzieci
rozmyślaniem śmierci i swego pogrzebu
nie chce na nim pogrzebowych piosenek
i obecności tych co mnie dzisiaj przemilczaja

jesteśmy myśleniem i myślami w ciele
przecież także w przestrzeni publicznej
strzelistą obecnością świadomości osoby
przemilczaniem zabijamy przed śmiercią

oddajmy bliskim zmarłym wzruszenia
uczucia zawsze są chwilowo-terminalne
tylko prawda jest wieczna
lecz tak trudno jej szukać

      (wtorek, 14 lipca 2020, g. 14.43)

***

rzeczywistość młodych
- na przykładzie Strachówki -

           /trzeba wyjść poza opłotki swoje/

dom potem szkoły
później samodzielnym życiem
poznają świat wokół i siebie

w dzisiejszej Polsce polityką
podziałów na dwie części
partyjno-kościelną i pozostałych

opowiedz mi swoją Polskę
opowiedz swój świat
opowiedz siebie

co przejąłeś domem wychowaniem
co wiesz z lat i nauk szkolnych
jaki świat ci pokazali w Kościele

dyskusji medialnych mnóstwo
każdy ma ulubione stacje
swoją tv radio i profile w Internecie

kim jestem pytanie od ziemi idzie
w naszej ziemi się urodził Norwid
wieszczowie żyją w narodzie wieki

kto zajrzy do niego by siebie rozumieć
Polskę od Zenitu Wszechdoskonałości
braterstwo innym i światu dać może

to nie jest wizja Polski rządzących
od 5 lat zamkniętych na świat i kulturę
nie w Soborze szukających wykładni

swoi dla swoich tylko bo najlepszych
nie skleją z resztą partii i Koscioła
są absurdy nieprzekraczalne swojskości

     (wtorek, 14 lipca 2020, g. 11.53)

***

rozbita Rzeczpospolita

          /prawda o zakłamaniu/

czy jeszcze rzeczpospolita
czyja
na jakich wartościach scalana

zrobiłem eksperyment myślowy
(z) mieszkańców sołtysów radnych
w mojej naszej gminie i parafii

gdyby prezydent przybył
na którego zagłosowali
co by opowiedzieli o Rzeczpospolitej

kto umiałby nas skleić w jedno
życia historiii  kultury
jedność drogi-prawdy-życia znalazł

    (poniedziałek, 13 lipca, 2020, g. 16.28)

***

ich i moja Polska

         /co wybory nam objawiają/

rozmyślam z synem o jutrze
będa kolejne wybory
wiem że bez wiary się nie da

co zrobią dziś nasi i ci drudzy
wiem co ja bym zrobił
tworzył ośrodki dialogu

tego nie mogą ci drudzy
ich są ośrodki propagandy
niestety i moich do tego mało

prezes partii zarządzi wybory
od dzisiaj w każdej gminie
wiadomo czego wymaga i czeka

wiary trzeba do działania
wielkiej wiary do wielkiego wysiłku
nakaz partyjny tu nie starczy

    (poniedzialek, 13l ipca 2020, g. 11.20)

***

widzieć dobro

         /to tylko pierwsza próba/

kiedy coś się dzieje
zaczynam bilans dziękczynienia
no bo coś się dzieje
istnienie ma moc niebywałą

łatwiej w radości
trochę trudniej w smutku
dziś po przegranych wyborach
jednak spróbuję

kampanii nikt już nie unieważni
odbyła się wielka debata
w całym kraju Ojczyźnie
choć jeszcze nie w mediach

kampania dobro siała rozrzutnie
ilu z nas Polek i Polaków rozgrzała
przed 10 maja udało się Polskę obronić
coś więcej niż przed ich despotyzmem

obronić rozum przed nielegalnością wyborów
obronić przed zamachem PiS-KEP-ustroju
zamysłem niemoralnego Prezesa Kaczyńskiego
rękami Sasina naszymi pieniędzmi z budźetu!

dawno nie było takiego poruszenia
mówimy o 10 milionach Rodaków
płci obojga upodobań różnych
może więcej otworzy się na drugich

zaczęliśmy rozmawiać w rodzinach
w domu przy stole grilu w Internecie
młodzi się tłumniej ruszyli
będą uzdrawiać świat pokovidowy

starzy mają się czym dzielić
już nie tylko emerytura słabą
może ożyją jak i we mnie
wspomnienia tożsamość solidarności

nie wyręczę nikogo w widzeniu dobra
czyli piękna i prawdy pospołu
tym jest rzeczywistość prawdziwa
nie wydumana nie teoretyczna

    (poniedziałek, 13 lipca 2020,g . 11.00)

***

dlaczego dziękczynienie

         /kto zacznie zrozumie więcej/

Duda wygrał wybory
śpiewam dziękczynienie
głosowałem na Trzaskowskiego
jak to wszystko zrozumieć

z pozoru to niedorzeczne
trzeba wejrzeć w głębię do istoty
rzeczywistosci całej i osobowej
bo najpierw trzeba znać siebie

postawę dziekczynienia nabyłem
drogą-prawdą-życiem
nie z mediów ani podręczników
teorie taką ma też Paweł z Tarsu

widzieć dobro uczyłem
młodych w Legionowie 1982-89
za co dzisiaj możesz podziękować
wysil się duchowo-intelektualnie

pamiętam swoje obrazowania
może bardziej wyrachowanie
że gdyby zła było więcej
świat przestałby istnieć

ucząc innych kształtujemy siebie
wtedy naprawdę coś rozumiemy
mówią teoretycy nauczania
kształcimy kształtujemy osobowo

pamiętam pierwsze pisanie na piasku
literalnie na okładce zeszytu
słowami wielbienia wszechchwały
w najgorętszych sporów momencie

kamieniem filozoficznym nazywam
bo rzeczywiście ma moc przemieniania
wszystkiego w złoto egzystencjalne
personaliści zrozumieją co piszę

     (poniedziałek, 13 lipca 2020, g. 10.46)

***

wyrachowanie wyborcze

             /ponad nimi jest istota rzeczy/

nie samym ruchem narodowym
wygrywa się dziś wybory
w Polsce Ojczyźnie mojej
trzeba dołożyć religię (katolicką)

co to ma wspólnego z Bogiem
co to ma wspólnego z prawda
nikt wam nie odpowie
unikają dialogu prawdziwej wspólnoty

bez dialogu wspólnoty nie ma
i być nie może z istoty rzeczy
życie mnie nauczyło obu plus cztery
dialog-prawda-wolność-wspólnota

wyrachowania starczą na czas jakiś
na znaczące zwycięstwa wyborcze
do czasu większej wolnosci
większego dialogu wiary rozumu kultury

jest szkoła współczesnej politologii
dla której inne są racjonalności wyborów
to co prowadzi do sukcesu (wyrachowanie)
ale nie chcę żyć długo w takim świecie

    (niedziela, 12 lipca 2020, g. 16.23)

***

dzień wyborczy

    /moja fenomenologia i metafizyka/

mój świat
moja gmina mój kraj
mój okręg wyborczy
prosty wybór

żyję i wybieram
kogoś coś dzień w dzień
godzina w godzinę
to co mnie stanowi

ja człowiek
dlaczego jestem kim jestem
w wolności demokracji
bow cześniej to nie

mój świat moja Polska
świadomosc narodową mam
tożsamosć konstytucyjną
od około połowy XVIII wieku

    (niedziela, 12 lipca 2020, g. 11.58)

***

wybory wyborami

        /gdy (pół)dupki zostają.../

jutro głosy oddamy
według upodobań i za czymś
potem będą liczyć
a ja pisać pisać pisać

w końcu wynik pokażą
nie skończy to mojej pracy
Kościół poszedł na wojnę
z nami ręka w rękę z PiS-em

ohydnie to wygląda
wiadomo dlaczego milczeli
gdy gwałcono Konstytucję
na oczach rozumu i kultury

dzisiaj pieczęć przystawili
arcybiskupem z Krakowa
wychwalał Benedykta XVI
chce być papieżem tradsów

    (sobota, 11 lipca 2020, g. 22.39)

***

przysługa solidarności

          /sobie i wam wszystkim jestem/

jedni drugich brzemiona noście
nie możecie jedni za drugich żyć
ani myśleć ani wierzyć ani ani

jestem dobrą przysługą
pomyślałem księże Sylwestrze
skoro wywołusz mnie do tablicy

przysługą dla Polski
dla Kościoła i ludzkości
czyli kultury człowieka na ziemi

bo żyłem po swojemu świadomie
myślałem poznawałem prawdę
osobową drogą-prawdą-życiem

nie żyłem klepany na kopycie
bogo-ojczyźnianym ni-jakim
jestem dumną osobą-człowiekiem

jestem gaudium et spes jako taki
i lumen gentium kultury narodów
ci drzwi zatrzasnęli dla aggiornamento

trudno księżom tłumaczyć kapłaństwo
oni chcą nam wytłumaczyć wszystko
ojcostwo Polskość partio-katolicyzm

    (sobota, 11 lipca 2020, g. 20.16)

***

motywowany

         /w czasie przedwyborczej ciszy/

i dzisiaj jak wczoraj
jestem motywowany duchem
czasu prawdy wiecznosci i Logosu
aby aby aby

żebyy się nie rozkleić
żeby jak 13 maja 1981 głosić
żę nigdy przenigdy się poddam
że śmierć własną przyjmę ale nie Polski

jestem motywowany do heroizmu
nadziej kazdej większej i nawet wbrew
bo nadzieja zawieśc nie moze
nie na małe rzeczy sprawy ale największe

taki byłem i tak już pisałem
po śmierci Mirona Białoszewskiego
ale i innych w okolicach czasu
wielkich pisarzy

nie nigdy się nie poddam
nie oddam świata i kultury
Sauronom i im podobnym
podejmę wątek stanę na rozstajach

     (piątek, 10 lipca 2020, g. 21.35)

***

wybory-wieczność-Logos

    /słowo prawdy mieszka między nami w dialogu/

zapadnie cisza wyborcza
od północy do niedzieli
sobie i światu odpocznienie
aby

to aby intryguje
czy jest dla mnie opowiem
właściwie tytułem powiedziałem
cóż dodać

wybralem wiecznosć i Logos
całym swoim życiem
bo nie życiem twoim i innych
mam pokój

wystarczy oczy przymknąć
oddychać spokojnie
w dłoniach wieczności i Logosu
tak mam

media nakręcaja widzów
z tego pieniadze dla nich płyną
więc miarą mądrosci nie są
bo nie mogą

jest wieczność jest Logos
swoje znalazłem się dzielę
lepiej późno niż wcale
składam dziękczynienie

droga-prawda-życie
wszystko mi pokazały
w tym jestem trochę inny
i inaczej śpiewam

    (piątek, 19 lipca 2020, g. 19.29)

***

wybory cywilizacyjne

         /tamci ukrywają narrację w cieniu mgły/

czy Polska od partii sie zaczyna
a nasza wolność dopiero od 5 lat
czy przeszłość to tylko obcych 8 lat
i naprawdę nic wcześniej nie było

tak - to jest wyjątkowa chwila
dziejów we współczesnej Polsce
nie wybieramy między kandydatami
tylko Dudą lub Trzaskowskim

wybieramy cywilizację
rozumnosci większej lub anty
przyszłość człowieka zależy od kultury
pisowcy nigdy tego nie uznają

rozumności i anty dwie religie
i Kościół tradycjo- lub-soborowo inny
na wierze i rozumie humanizm
lub tylko komuś podporządkowanie

moje poznanie wiara i rozum mówią
nie teoriami pobożnosci i polityki
ale faktami drogi-prawdy-życia
tak jak to leciało i działo się nam

     (piątek, 10 lipca 2020, g. 12.52)

***

PiS-KEP-katolicyzm

          /prawa a anty-godność prawda dialog/

ustrojowy jest
strzeże stanu posiadania
powiększyć już niemoze
rozum i kultura przeszkadza

pis-katolicyzm jest stary
aż zmurszały wiekiem
bardziej chyba jednak bezmyśleniem
na osnowie przaśnej na ludową nutę

smutne bo miało być inaczej juz teraz
wraz z wyborem Karola Wojtyły
na Papieża-Polaka globalnego JP II
globalnego powszechnego głębią

głębią przemyślaną prawd
o człowieku świecie i Bogu
w kulturze w zgodzie z naturą
do kontemplowania w Kosmosie

do zmurszałego prezesa nie trafił
ani papież ani kultura i uniwersytety
zamarł zastygł na doktoracie
u promotora z epoki marksizmu

nie zna nauki o bliźnim swoim
zna kłamstwa propagandowe
na użytek panowania nad ludem
robaki pierwotniaki ma dla nas w głowie

ja prawda jaki dialog jaka wspólnota
tylko to co on wymyśli i zarządzi
lud i funkcjonariusze maja wykonać
a nie myśleć jak jakiś człowiek wolny

lud i funkcjonariusze nie mają rozmawiać
tylko ze sobą czasem po kryjomu
a jak coś wątpliwego w nich zajarzy
to więcej słuchać mają się jego i partii

poza kulturą poza współczesnoscią
pis-katolicyzm ma być na wszystko
Dobrą Nowinę lekko przemienili
w ciało i krew dobrej zmiany

sobór humanizm i prawa człowieka
są niebezpieczne jak seksualizacja
oni mają wszystko robić jak dotąd
a że czasem uderzą przeklną zgwałcą...

ich nie przegadasz gdy zechcą mówić
ich prawda najmojsza i ból lepszy
to nie są przypadkowe epizody
to ich doktryna wiary bez rozumu

   (piątek, 10 lipca 2020, g. 11.43)

***

jakby prawdy nie było (Lenin)

       /i Szumowski gra w tejże kampanii/

kandydat prezydent znów bratem
choć tylko dla swoich wyborców
fundament ich doktryny twardy
bliźni się w nich już nie zjawi

wybory ważniejsze niż śmierć
lokale wyborcze nie sklepy
tu jest teraz najbezpieczniej
niebo wam za głos przychylimy

jakby nie był tym kim jest
jakby za nim 5 lat nie stało
jakby nie stał za nim Prezes
Duda mówi to co korzystne

że człowiek że prawda i dialog
zawsze nim kierują
nie promotorzy doktoratów
nie uniwersytety

plecie i płynie słowotokiem
niegodnym inteligenta
niegodnym dobrego człowieka
na wiary i rozumu skrzydłach

wszystko od niego się zaczyna
od jego prezesa i partii
premier rząd tylko wykonują
to co on im rozkaże

    (piątek, 10 lipca 2020, g. 11.14)

***

z Bogiem

     /czy Wy to już wiecie?/

siedzę sobie w krześle
albo w fotelu
a nawet poleguję w łożach

wszędzie z Bogiem być mogę
lubię to i praktykuję
cóż lepszego na świecie

niczego lepszego nie poznałem
nie spotkałem
w życiu na tej naszej ziemi

a gdzieżbym miał Go spotykać
w sobie osobie w kulturze
mogłem i w kościołach czasem

życze każdej kazdemu
zwłaszcza w Kraju nad Wisłą
i nad Osownicą lokalnie

i wszędzie na tym Bożym świecie
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
na globie sumieniem przepalonym

czy biskupi i księża już doczytali
że kto zniszczy świątynię Boga
tego zniszczy Bóg (mój Bóg)

   (czwartek, 9 lipca 2020, g. 22.09)

***

kwadratura życia

          /jajko czy kura/

czy można znać życie
przed jego dożyciem

przed wieczorem wiemy wiele
o dniu który mija
nie wiemy wszystkiego
to takie normalne

analogicznie o życiu
swoim własnym i świecie
w którym żyjemy jeszcze

ja już dożyłem swego
wieczoru i poznania
mógłbym prowadzić wykłady
ale nikt zaprosić nie chce

widzę to czego inni nie mogą
jeszcze albo w ogóle
każdy ma własną drogę-prawdę-życie
dzisiaj nazywa się bańką kiedyś niszą

życie jest cudownie wyokrąglone
ale to niechciana w świecie formuła
bo jest zapożyczeniem od Jezusa
Drogi-Prawdy-Życia

    (środa, 8 lipca 2020, g. 13.50)

***

dotknąć rzeczywistości

              /czym życie różne jest od teorii/

tytuł powinien być dłuższy
dotknąć mieć udział (z)rozumieć
nikt nie jest reorią
i coż że nawet aż matematyczną

żywym być człowiekiem-osobą
to być rzeczywistym w istocie
w rzeczywistości całej jaka jest
Duda i PiS-KEP-ustrój jest teorią

Trzaskowski nie całkiem inny
ale bardziej urealniony życiem
swoim własnym samodzielnym
nie uzależniony panem prezesem

ale mam i do niego żal mniejszy
Norwida nie uszanował w Wołominie
Ziemią Norwida i cudu nad Wisłą
w Gnieźnie katedry i św Wojciecha

są rzeczy wy i niewy-baczalne
ale wybieram nie wpadki ale całość
przyszłość skorelowaną ze światem
wolności dialogu prawdy i wspólnoty

ideały w mej głowie nie teorie utopii
pis-katolicka Polska mi obrzydła
PiS-KEP-ustrój zakłamania
żerujący na nierzeczywistości.pl

nie wiem co kandydat musi w teorii
politologiczno partyjnej układance
zwanej teorią racjonalnych wyborów
precz z tą pomarksistowską materią

     (środa, 8 lipca 2020, g. 11.48)

***

teologia wyborcza

        /w sekundę i przez wieczność tworzona/

teologia mi podpowiada
na kogo głos mam oddać
za jaką Polską człowiekiem i światem
zawsze tylko dialogiczną
dialogicznymi w dialogu itd

bez tego prawdy nie ma
bez prawdy wolnosci
bez samo-obu-trzech wspólnoty
w której Bóg mieszka

nie zdiwię się gdy się zdziwią
kandydat Rafał rzecznik Janek
cała ich obywatelskość nasza
czyli po polsku większa
staro-jakaś po wieszczów
i Zenit Wszechdoskonałosci

bo debata publiczna dziś inna
według teorii racjonalnych wyborów
z której kpię okrutnie
bo jakaż ona racjonalna
skoro ograniczona tylko do procentów

    (wtorek, 7 lipca 2020, g. 20.48)

***

jestem inny

           /czego nauczył mnie Poeta/

ba dla wielu obcy
dla zbyt wielu
w gminie parafii Polsce
na co zupełnie nie zasłużyłem
raczej przeciwnie na szacunek

czy ktoś zauważył
że inne pytania stawiam
wam i światu całemu
ale także sobie oczywiście

za co innego krytykuję
PiS-KEP-ustrój i PAD Dudę
niż gazety telewizje modne
redaktorzy prowadzący i Olejnik

spotykamy się w niejednym
na polskiej ziemi i Kościele
najbardziej gdy jesteśmy anty-PiSem
z nadzieją na powrót większej normalności

i ja czekam do końca na to
dwie rzeczy od społeczeństwa polskiego
żeby społeczeństwo nie było obce
i zamiast nieprzyjazne dialogiczne

żyłem i żyję dla
przecież nie dla siebie samego
prawd szukając prawd
i je pisząc (co wcześniej było niemożliwe)

życie się tak ułożyło nie żałuję
na koniec najwięcej rozumiem
no i mam czas i możliwość wreszcie pisać

    (wtorek, 7 lipca 2020, g. 20.40)

***

moc dziękczynienia

           /dialog w końcu zwycięży nie PiS/

dziękując w moc się ubieramy
rzeczywistość przemieniamy
w wnętrze światło spływa

zawsze i wszędzie
może na miarę intencji
szczerości nawet w bólu

dzięuję wznosząć się ponad
okoliczności życiowe
zwłaszcza bolesne i ograniczenia

dlaczego nie śpiewamy dziękczynienia
pytał Miłosz i Andrzej Madej pyta
doświadczyłem dobrodziejstwa hymnu

dlatego o tym mówię piszę
po pseudo debatach prezydenckich
bo ta kampania wyborcza jest dobrem

mogłoby go nie być
gdyby intryga Prezesa się powiodła
gwałtem na rozumie wyborów majowych

Polska się rozdyskutowała i rodzina nasza
nie chcemy sie zgodzić na milczenie
wreszcie nadejdzie czas debaty dialogów

       (wtorek, 7 lipca 2020, g. 19.58)

***

marzenia ponad-wyborcze

         /w  Gnieźnie Wołominie Annopolu/

gdyby tak mój kandydat
przejeżdżajac przez polskie sanktuarium
zatrzymał się na chwilę
pomedytował w ciszy

gdyby cos z Ducha mu skapło
mógłb przemówić prostym słowem
danym jemu i nam na świadectwo
że jesteśmy my i Ojczyzna czymś więcej

że wieszczowie jeszcze coś znaczą
od Zenitu Wszechdoskonałości
grani rozedrgani fortepianem Chopina
Norwidem Słowackim Mickiewiczem itd

to nie jest niemożliwe w kulturze
w narracji pod tęczą zachwytu
z zachwytem w oczach sercach duszy
wiarą i rozumem kontemplujących

    (wtorek, 7 lipca 2020, g. 16.16)

***

spowiedź człowieka anty-PiS-u

             /Andrzeju jeszcze tylko Ty zostałeś/

kocham wierzę i rozumiem
człowieka i świat humanizmu
i Boga Ojca jedynego
i Jezusa podwójnego objawienia

bo objawiając soba Boga (Ojca)
tym samym objawia człowieka
człowiekowi człowieka do sedna
wiedział Norwid Wojtyła i Madej

Wojtyła włożył tę prawdę do Soboru
kochał Norwida i był dialogiczny
dzisiaj świat humanizmu to studiuje
to znaczy może jeśli ktoś zechce

teraz może wiedziec też cała Polska
jeśli otworzy się na innych
nie zatrzaśnie w partii i Kościele
na swój własny obraz i Prezesa

przeprasza arcybiskup Ryś
że Kościół deprawuje się od środka
deprawując człowieka a nie służąc
wolności prawdą dialogiem wspólnotą

spowiedź jest dialogiem
po jednej stronie bezkresy grzechów
po drugiej bezkresy miłosierdzia
pośrodku osoba w posłudze jednania

tak i ja doświadczyłem sedna spraw
i siebie jakim jestem z natury i kultury
w konfesjonale ks Twardowskiego Poety
człowiek Boży w nim mieszkał

był mój bunt była jego cisza
i słowa prosto do serca wiary i rozumu
robiszcz coś dobrego z ludźmi
idź więc i ty w pokoju

spowiedź jest dialogiem
rzeczywistością nieznaną PiS-owi
z gruntu doszczętnie antydialogicznemu
co zakłąmuje prawdę i polską wspólnotę

Andrzeju ty mnie skierowałeś do niego
podpowiedziałeś spowiedź w ciszy kościoła
u kapelana wtedy u Wizytek w Warszawie
to Boży Człowiek nie tylko poeta mówiłeś

        (wtorek, 7 lipca 2020, g. 15.57)

***

narracja-człowiek-polityka (1)

         /opowiedz mi coś jeszcze o człowieku /

człowiek to nie procenty materii
tylko dużo coś-ktoś więcej
całością jednością narracji
drogi-prawdy-życia

znienawidzonym wrogiem polityka
stała się dla mnie od niedawna
z której zniknął sens i człowiek
sa tylko procenty sukcesów i porażek

narracja miała swój czas świetności
była trendy
i pozostała w literaturze dla niektórych
w medialnym świecie tylko polityka

choć narracja znana jest od tysiacleci
poznał ją Arystoteles znał Jezus
to dziś chyba wierzymy tylko w procenty
strat zyskow kasy 500+300+13+14+/- itd

    (wtorek, 7 lipca 2020, g. 13.23)

***

narracja-człowiek-polityka (2)

coś napisze dzisiaj inaczej
w odwrotnej kolejności niż zwykle
dwójkę postawię tu po jedynce
bo i tak chce mi coś opowiedzieć

zacytuję dosłownie artykuł
ze strony nauki w polsce MNiSzW
opowiedz mi swoją historię
badań o roli narracji w naszym życiu

jak wpływają na zachowania
czy nadają lub dodają sensu
czy zbiegną się w ktorymś momencie
z największym z możliwych sensów

moje życie sens i Logos znalazły
to znaczy sens zbliżony z logosem
i stałem się niechcianym laboratorium
siedząc w annopolskim sanktuarium

człowiek ma niezmierzoną godność
oczywista i sumę talentów i grzechów
opowiedz mi swoją historię
chcę słuchać i może ci uwierzę

mam dobrą nie złą wolę
chcę dobra jak najwiecej
dobra wola jest we mniew pisana
na zawsze naturą i kulturą

nie jestem punkcikiem zagubionym
w bezkresach Kosmosu lub bezsensu
prawdę sens odnalazłem kontempluję
całą moją drogą-prawdą-życiem

profesor opowie po swojemu inaczej
inaczej puzzle rzeczywistosci układa
w czymś zgodnie w czymś rozbieżnie
z Jozefem K jak Kapaon i katecheta

mówi o narracyjnej kontroli zachowań
badacze z SWPS chcą sprawdzić
co się dzieje w sposobie myślenia
i w związku i dalej w działania człowieka

kiedy zinterpretuje i doświadczy
moje-nasze bieżące wyzwanie tu teraz
jako kluczowy epizod ważnej historii-w-toku
ja jako drogę-prawdę-życie

    (wtorek, 7 lipca 2020, g. 16.10)

***

game changer

       /polską noca przedwyborczą/

co za idiotyczny tytuł
dla poniższych rozważań
po prezydenckich występach
Polski i Warszawy

w Końskich i Lesznie
przed decydującym wyborem
za 5 dni w niedzielę
dla Polski na lata

dlaczego dlaczego dlaczego
nie śpiewają hymnu dziękczynienia
lecz rozliczają znowu procenty
dziennikarze komentatorzy w TV

przecież korzyści już widoczne
najpierw trzeba widzieć rozumieć
rzeczywistość
i dziękowac za każdy podarunek

no nie alez oni są nieuleczalni
tylko liczą przeliczają procenty
komu gdzie przepłynie sukces
a sukcesem życia jest prawda

dlaczego nie śpiewają dziękczynienia
hymnu nad hymnami
rozumnego gatunku na ziemi
przecież tylko ludzie mogą tak żyć

jakby z kamieniem filozoficznym
który wszystko przemienić moze
w skarrb najczystszej próby
prawdę do kontemplowania

    (poniedziałek, 6 lipca 2020, g. 23.46)

***

implikacje teologiczne polityki

       /Kaczyński i Kurski myślenie pis-piszą/

w rozdyskutowanej Ojczyźnie
w kampanii ostatnich dniach
Duda czy Trzaskowski
oliwa na wierz wypływa

nie same słowa i propaganda
o (roz)dawaniu pieniędzy i przywilei
to tylko kwiatek na kożuchach
a w życiu liczy się coś głębiej

od sześciu dni o tym piszę
i wrzucam na stronę #Rafał_Trzask
nie bawiąc się w propagandę
prawdy poszukują nią się dzielę

Polak-Katolik mnie za to nie lubi
Polak-Katolik pływa na powierzchni słów
ba całej rzeczywistosci kultury
implikacji-skutków nie pojmując

im sie wydaje że to władza katolicka
a to herezja i antyhumanizm
wyrzucili pojęcie bliźniego swego
z życia Polski nie z samych kazań

a skoro uchodźca i inaczej myślący
nie jest bliżnim i my gorszy sort oczywiscie
skoro prawda też dla nich nie jest dialogiczna
a my z powrotem obcymi i przechodniami

nie po Bożemu z  Dobrej Nowiny
współobywatelami świętych domownikami Boga
na własnej ojczystej ziemi
przodkow języka historii i kultury

tylko Kaczyński ma moc tak mieszać w głowach
bo spłątany jest z biskupami partią wyborcami
którzy stali się wyznawcami
współtworząc herezję anty-Ewangelii

paradoksalnie więcej Boga jest w opozycji
która na współczesnym humanizmie buduje
Prawach Człowieka z 1948 po strasznej wojnie
która miała wymazać przez shoach Naród Wybrany

chcieli wymazać myślenie religijne
na ziemiach Abrahama Norwida Wojtyły
na mojej naszej ojcowiźnie
teraz PiS-KEP-ustrój bliźniego wolność-prawdę

według mnie są trzy strony (jak akty) dramatu
po "ich" stronie płycizna anty rozum i anty kultura
po "naszej" opozycyjnej uprzedzenia do religii
a po trzeciej głębia ducha i prawda istoty rzeczy

      (poniedziałek, 5 lipca 2020, g. 12.53)

***

wolność w religii

         /żeby odkryć swoją godność i wartość/

najpierw trzeba poznać wolność
doświadczyć jej sobą w świecie
sobą w sobie i kulturze
by znać sens i wartosć religii

inaczej cię zdominuje
biedny człowieku nie osobo
w systemach i tradycjach
nałożonych tobie wychowaniem

antybiblijnie antyjezusowo
wmawiają dzieciom dziecko w  brzuch
biedny Prus i jego grzechy dzieciństwa
zamiast brać dzieci na kolana

skąd wiedział to Norwid
chyba swym sieroctwem
sam musiał dojść wszystkiego
wspomnieniem matki i prababką

dorósł dojrzał zrozumiał bilijnie
żaden prorok i żaden Kościół
i żadna jego nieomylność
i żadna świętość i żadna powaga

i żadne doświadczenie
i nikt i nic nie mogą się równać
z świadectwem Boga żywego
o Nim Samym

ile czasu mnie to zajęło
chyba całe życie
uwalniałem się
od schematów i uprzedzeń religii

    (sobota, 4 lipca 2020, g. 10.32)

***

rozszerzając Strzemińskiego

       /teoria praktyka i sztuka życia/

on napisał książkę dla malarzy
teoria widzenia
ja proponuję bardziej ogólną
którą włączyłbym do szkół
o sztuce widzenia dobra
bez takich lekcji ani rusz
ale czy któryś minister zechce

    (piątek, 3l ipca 2020, g. 18.25)

***

Jim "Pilgrims" Wright

              /join this group/

byłeś pielgrzymem dyrektorem
z miasta i szkoły Canterbury
humanizowałeś każdym postem
także na Facebooku

humanizować życie
nie tylko swoje ale i spotkanych
nie tylko podręczniki
i cały proces nauczania

poznać cię mógł cały świat
nie tylko na lekcjach i wykładach
ale w szpitalach
i salach rehabilitacyjnych

wszędzie mówiłeś jakby to samo
jaki wspaniały dzień i chwila
jacy cudowni ludzie wokół żyją
jako pielgrzym i apostoł dobrego

sztuka dziekczynienia jest mistrzostwem
życia człowieka na ziemi (w kulturze)
nawet na samotnej wyspie
tak można miłość wyrazić

    (czwartek, 2 lipca 2020, g. 13.15)

***

nie tylko poza pojęciem i językiem

             /to trzeba nazwać pis-kep-łajdactwem/

nie potrafimy rozmawiać z PiS-KEP-em
a oni zwyczajnie i po prostu nie chca
polska tradycja klęka przed nimi
jak przed Najświętszym Sakramentem

tego nas nauczyli wpoili wdrukowali
staraniem wychowawców z domu i szkół
z rodzin naszych najdroższych
matek ojców babć i dziadków i pra

stawiają sie ponad naród i suwerena
siebie stawiając na pierwszym miejscu
co podoba się ludowi i księżom
lubią gdy wszyscy długo klęczą

premiera okrzyknął biskup apostołem
ewangelistą Mateuszem drugi Łukaszem
więc oni robią co chca z nami i ponad
przede wszystkim moralność mają za nic

premier nie pojawia się w izbie wyższej
aby przedstawiać informacje nam wszystkim
na temat stanu finansów państwa senatorom
nie odpowiada przed narodem i marszałkiem

Grodzki chce jasnej deklaracji w tej sprawie
z kolei senator Leszek Czarnobaj zarzuca
szefowi rządu że rozdaje prezenty jak wujek
lub apostoł ewangelista który wszystko może

        (środa, 1 lipca 2020, g. 21.29)

***

chory kraj Europy

            /zgwałcony rozum i kultura/

można w kogoś wmawiać chorobę
delikwent staje się niesamodzielny
wmawiac musi ktoś bliski
ktoś komu ufamy (jest autorytetem)
tak było z Kościołem w Polsce
w końcu mieliśmy stąd papieża

ale większym autorytetem jest Sobór
ten ostatni Watykański II
do którego Wojtyła włożył Norwida
słowa o człowieku Adamie i Jezusie
nie zamiatając niczego pod dywan
bez lęku poruszając się w kulturze

wstecznictwo bezeceństwo fałsz
zdominowały Polskę ustroju PiS-KEP
szaleje hipokryzja korupcja serc
w całym obozie partyjno-rządzącym
nie usłyszycie od Prezesa prawdy
wiara i rozum kontemplacji mu obcy

Morawiecki rozdaje obietnice milionów
bo co mieli już dali na dzieci i emerytów
mogą jeszcze dodawać papiery dłużne
samorządom strażakom i głupim
Polska opanowana neo-materializmem
pis-kat-religią cynizmu politycznego

    (środa, 1 lipca 2020, g. 20.15)

***

podwórko i ciut dalej

      /podwórko nie zna Soboru i dialogu prawdy/

PiS na podwórku rządzi
i tylko ciut ciut dalej
na podwórku bawiły się dzieci
nie tak będzie w nowym świecie

podwórka wsi i miasteczek
o rzut beretem od kościoła
pustoszeją lecz jeszcze nie teraz
500+ i TVP ich trochę podtrzyma

nie zatrzymają kijem Wisły
tym bardziej Europy i świata
i pędu naszych dzieci do sukcesu
na miarę potrzeb pracy i oczekiwań

katechizowałem w mieście i na wsi
od stanu wojennego po Internet
kończyłem w innym już swiecie
Rzeczpospolitej Norwidowskiej

moja rzecz-pospolita rzecz dobra
stworzyła Solidarność przeciw PRL
dało się trafić do serc wiary rozumu
lecz czy ktoś nas jeszcze rozumie

nie usłyszałem zachęty z tej ziemi
odnowionej przecież Duchem 2.6.1979
kto pamięta rozumie nie widzę
nikt mi nie tylko dłoni ale ucha nie da

może premier rozdawać miliardy
niebywały fałsz faryzeizm hipokryzja
bo nie mamy pasterzy od dawna
tylko od kultu broń Boże moralności

czy oni bezwstydni biskupi i księża
zdają sobie sprawę z tego co robią
im myśleć nie kazano broń Boże
myślą intelektualiści po soborze

polski papież pisał o wierze z rozumem
ale już dla nich na szczęście umarł
mogą sobie pierdy i pleple gadać
przecież nikt z tego ich nie rozlicza

podwórko na wsi w gminie i w powiecie
rządzi dzisiejszą Polską i Kościołem.pl
i tak jest im dobrze nawet z COVID 19
byle dalej msze zamawiali słuchali płacili

rozmawiać trzeba nie wolno przeklinać
długo cierpliwie ze znawstwem
udawało się nam w Solidarnosci RI 1981
w spotkaniach z modlitwą i Rotą na ustach

biskupi nie odpoznali czasu nawiedzenia
nie znają lotu na dwóch skrzydłach
ani orzeł ani Duch Polski z nimi nie poleci
drepczą w swoim błotku brzydkie kaczątka

        (środa, 1 lipca 2020, g. 19.15)

***

już po mnie

              /i po ptokach/

uff
powolutku i z trudem dociera
nawet do mnie bałwana
że czas kończyć marzenia
że coś tutaj znaczyłem i znaczę

uff
było minęło przykryje piasek
nikt nie wypomni już przemilczenia
nikt nie będzie udawał że czyta
trzask-prask i po sprawie

uff
nikt nie podtrzymywał na duchu
beznadziejnego autora starości
śmiecia na rynku znaczeń
i naprawdę już musiał nie będzie

     (środa, 1 lipca 2020, g. 15.58)

***

człowiek i prawdopodobieństwo

            /coś jest prawdopodobne a coś mniej/

rozmawiam z tym i drugim
wnioski tyczą wszystkich ludzi
na przykład wyborów Rodaków
w I turze w czerwcu i II w lipcu

każdy z nas tak myśli i działa
naukowcy obliczają ze statystyk
w których badają nas tysiące
nie ma w nas tysięcy zachowań

jesteśmy jednak ograniczeni
to znaczy prawda ma granice
w kolędzie granice ma Nieskończony
ale czy to cos zmienia

natura istota nas ogranicza
do zachowań prawdopodobnych
prawda jest poznawalna dzieki temu
ma zasadę regułę w sobie

      (środa, 1 lipca 2020, g. 14.51)

***

żeby móc wszystko powiedzieć

          /dziś już i jeszcze wszystko różne/

na koniec chodzi tylko o to
żeby opisać swoje różne światy
które różnicami głównie się znaczą
jak Rzym i Konstantynopol w XI w

nawet jedność niby oczywista
będąca faktem konstytucyjnym
nie ostaje się w oeanie różnic
życia okolicznosci kultury

na jakim dzisiaj jesteśmy etapie
pokoju na szczęście i trudnych rozmów
i niechby choć tak pozostało
dla ekumenicznej pracy pokoleń

życia nurt i fala niesie zmiany
może zdarzą się nowe zadania
ponad zastany instytucjonalizm
z życia prawda miłość powołania łączą

co do Annopola pewnie jest podobnie
historia umrze ze mną
odprysk zostanie w publikacjach
wie się z jakimś prawdopodobieństwem

co z tego złożą nowe pokolenia
zależy od woli talentów natchnień
inne czasy inny świat zadecydują
oby z (jakimś) duchem a nie bez niego

     (środa, 1 lipca 2020, g. 12.46)

***

o modlitwie

       /np intencja o wynik wyborów/

temat został zadany
rozmową
z dziećmi i światem całym
stary ojciec i katcheta
słyszy milczeć nie wolno

zanegowanie wartości
jest negowaniem istnienia
prawdy i kultury mojej i świata
ci co nie chcą rozmawiać
czyżby odmawiali innym kultury

pewnie nie
nie doszli jeszcze takiej świadomości
powierzchownie powtarzają powierzchownosci
modlitwa jest głębią i z głebi
samego siebie i kultury

jest jeszcze we mnie i mną
bo jej chcę i potrzebuję
dzisiejszą drogą-prawdą-życiem osoby
realnością nie teorią
osobową nie propagandowo-matematyczną

jest aktem istnienia w sensie i Logosie
sens jest moim doświadczeniem
a Logos całej Ludzkości
Zenitem Wszechdoskonałości Dziejów
który grał Chopin i o nim pisał Norwid

jest we mnie mantrą daną drogi-prawdy-życia
nie-ja-Ty-Bóg-miłość-pokój-dobro-Amen
takie mam doświadczenie i rozumienie świata
nie samej przypadkowości bez ładu i składu
w rzeczywistosci przyczynowo-skutkowej

pokój i dobro wraz z nią przychodzą zawsze
nigdy zło wojny i prześladowania
nigdy fałsz kłamstwo światło nie ciemność
w starym moim świecie jest tak zapisane
doświadczeniem życiowym i logiką (starą)

           (środa, 1 lipca 2020, g. 12.18)

***

o przyjacielu starości

przyjacielem moim jest duch
już nie ciało
czeka mnie w każdym momencie
tuż tuż obok mnie i w

owszem przychodzą gorzkości
i to często zazwyczaj
jednak nie mają mocy panowania
duch więszy i silniejszy jest

najwyżej trzeba pójść spać
obudzić się jeszcze raz
duch ten sam powinien czekać
ba podszpnąć coś by zapisać

to trudniej się wydarza w młodosci
choć bywają i tacy i takie przypadki
choć umarł młodo przeżył czasu wiele
czyta się takim na pogrzebach

cudownie gdy duch wpisze się w fakty
wydarzeniami które żyja w nas wiecznie
drogą-prawdą-życiem są i się stają
z każdą chwilą bardziej niż przemijanie

biedni którzy takich nie mają
z własnej winy nieuważnego życia
może ze skąśtwa historii (Opatrznosci)
nie to chyba i raczej niemożliwe

jest bo było jestem bo byłem
kiedyś mi się dało objawiło
jeszcze przy starym kompie i stoliku
pamiętam bo stało sie paradygmatem

    (wtorek, 30 czerwca 2020, g. 21.18)

***

jak wybieramy

       /wiem rozumiem wybieram/

mam swoją teorię
drogi-prawdy-życia
wziąłem od Jezusa z Nazaretu
sprawdza sie zawsze

nie wybieram tylko chwilą
albo propagandą partyjną
wybieram całym sobą
tym kim jestem (obym się znał)

nie dzisiejszym Trzaskowskim lub Dudą
ale moim naszym dzisiaj w świetle wczoraj
z młodości ideałami i maturą
ze studiami i każdym przeżytym dniem

z 16 październikiem 1978 i 2 czerwca 1979
z Taize moją Francją Europą kulturą
z każdą papieską pielrzymką i tekstem
z Norwidem odnalezionym w Strachówce

z moją Polską która we mnie dojrzewała
do wolności i ideałów Konstytucji (3 Maja)
z Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
w pielgrzymce pokoleń przez ziemię

jak to wpływa decyduje o moich wyborach
szukajmy co w tym wszystkim jest wspólne
co moim racjonalnym wyborem nie teorią
i ideał całości jedności drogi-prawdy-życia

    (wtorek, 30 czerwca 2020, g. 11.29)

***

do dusz-pasterzy

        /stare czasy idą do lamusa z wami/

czy jeszcze się ostali tacy
i gdzie ich szukać ze świecą
pewnie nocą w sobotę  w Taize

u nas się pogubili po śmierci JPII
ba i sprzedali dusz-pasterstwo
na rzecz sfokusowanej reklamy

do swoich do swoich do swoich
terkocze teraz motor napędowy
tako w świecie jako i w Kościele

nazwą to teorią racjonalych wyborow
nikt dzisiaj nie robi inaczej
a ja żyłem jeszcze w starych czasach

wsłuchany w wieszczów narodowych
potem o dziwo w Papieża-Polaka
w prawa człowieka i ducha soboru

w dialog wspólnoty wartości
życie według wartości (nie zysków)
bardziej chcieliśmy być niż mieć

    (wtorek, 30 czerwca 2020, g. 9.46)

***

do polityków 

          /istota rzeczy ponad polityczność/

mówicie niby do nas
a jednak obok nas
do jakichś elektoratów
a ja jestem osobą

widzę słyszę niekonsekwencje
elektoraty to sztuczna kategoria
nauk politologicznych
bardziej na liczbach niż ludziach

Rzeczpospolita czym jest
pytali przodkowie poeci serc-pasterze
najbardziej dobrem wspólnym
od Zenitu Wszechdoskonałości

skąd moja obserwacja  i sprzeciw
z przebytej drogi-prawdy-życia
świadkiem naocznym jestem epoki
zaczęłą się od mówienia o człowieku

Prawa Człowieka z roku 1948 (1791)
duch dokumenty Soboru 1962-1965
wielki mówca globalny Jan Paweł II
byli moim epokowym doświadczeniem

ścieżka ludzkiej myśli i praw
były powietrzem mojej młodości
jestem jej wierny całe osobowe życie
nie porzucę dla nowotworów politycznych

w ogłupienia mieszają bagienku swych celów
w państwie samorządach ba nawet Kościele
szukając swoich zwolenników nie ludzi
nie w powszechności człowieka prawa kultury

istotą polityki jest władza
dla jej zdobycia robią wszystko
ci którzy dali się jej opić upoić ogłupić
kim dla nich jest człowiek nie usłyszę

sztuka widzenia dobra i dziękczynienia
jest i pozostanie moją drogą i polityką
kto w to miejsce widzi elektoraty głupi
niech dobro wspólne na zawsze zwycięża

    (poniedziałek, 29 czerwca 2020, g. 10.59)

***

jestem sobą

         /filozofia drogi-prawdy-życia/

w tym co przeżywam
jest to co przeżywałem
co już przeżyłem w co wierzę
ja i mój świat aż dotąd

w tym co wybieram
jest historia moich wyborów
w tym co znam to co poznałem
historia poznań i studiowania

prawda
ta ktora zachwyca zachwyciła
filozofia drogi-prawdy-życia
to co można kontemplować

wyborcze scrutinium
nie tyczy tylko tej niedzieli
dlaczego Trzaskowski
a nie Hołownia Bosak Duda

młodzi mają swoje wybory
swoją dotychczasową drogę
inne paradygmaty nauki
nowe teorie osobistych wyborow

młodzi są racjonalni po swojemu
ja racjonalny dłuższym życiem
nowy ład się ustali i w Polsce
w świecie po koronawirusie

    (niedziela, 28 czerwca 2020, g. 10.41)

***

aż dziwne i b. zuchwałe

     /zawsze można coś nowego inaczej/

nagle mi się zdało
zobaczyć połączyć
to co oczywiste
a jeszsze nie połączone

droga-prawda-życie
równa się Logos
przecież sam to powiedział
Jezus z Nazaretu

więc analogicznie ja ty
i proporcjonalnie jak się mówi
osobistejd rogi-prawdy-życia
jest osobiście danym logosem

analogicznie proporcjonalnie
z małej litery ten osobisty
z wielkiej litery ten Jedyny
pokontempluję sobie trochę

przeciez tu z nikim nie pogadam
o sprawach eschatologicznych
wszyscy z lęku się chowali
przez całe moje-nasze życie

    (sobota, 27 czerwca 2020, g. 22.26)

***

wybory 2020

         

wiem dlaczego głosuję
ba ja nawet wiem
kogo co wybieram
jakbym posiadł wiedzę tajemną

a to przeciez takie proste
wystarczy znać siebie
wiedzieć jaką drogą-prawdą się żyło
czyli osobową drogę-prawdę-życie

nie było wolt w moim życiu
długo żarliwie poznawałem siebie
w takim czynie patriotycznym
jaki duch czasu mi nam podpowiadał

Opatrzność wpisała II RP w fundamenty
genami a ziemia kultura dopisała Norwida
po Konstytucję i Zenit Wszechdoskonałość
jestem po swojemu wybrańcem bogów

dzisiaj nic nowego pod Słońcem
życie jest drogą rozwoju jak było
coraz lepiej radzi sobie w Kosmosie
bo z sobą człowiekiem na ziemi nie bardzo

nie jesteśmy sumą odkryć naukowych
jesteśmy sobą osobą podmiotem
autorami własnych czynów (swoich)
obyśmy jeno tę naszą swojskość znali

nikt nie rodzi się cyfrą z cyfr innych
ale człowiek z człowieka od początku
człowiekiem się stając przez myśli czyny
nie przez wybory i propagandę polityków

kultura rodzi dla pełni człowieczeństwa
szlachetny człowiek nie mógłby wyżyć
dnia jednego w Ojczyźnie której...
szczęście nie byłoby tylko procentem

od czegóż to
od szczęścia ludzkości
przemyślał doświadczył napisał
dla Polek i Polaków wieszcz narodowy

wraz z nim pójdę jutro do urny
głos swój oddam na szczęście ludzkości
łatwo osiągalne w każdej rasie i kulturze
w Zenicie Wszechdoskonałosci na Ziemi

    (sobota, 27 czerwca 2020, g. 12.13)

***

30 lat zhejtowanego życia

            /co kogo jutro wybierzemy/

zaczęło się od początku
którym była I kadencja
odzyskanej samorządności naszej

musiałot ak być i musi
bo czlowiek to ten kto zna siebie
pokażcie ilu jest takich

nie interesuje to naszego kościoła.pl
więc skoro nie mamy pasterzy
to Jezus nad nami płacze

dzisiaj jest ciąganie po sądach
dziwne ze dopiero po latach
przecież to hobby sarmatów

trzydzieści lat udawania
jak katolickim jesteśmy narodem
z najlepszą tradycją na świecie

byleśmy nie rozmawiali o tym
co nas stanowi od środka
wnętrze musi pozostać nieodkryte

różne rzeczy i sprawy się udawały
wbrew temu co podskórne
teraz partyjnie-kościelnie dominuje

człowiek to ten kto zna siebie
przyszłość zależy od kultury
prawda jest (kiedyś) poznawalna

bez dialogu i wspólnoty nas nie ma
jest postać szczątkowa jakaś
widma upiory społeczeństwa

    (sobota, 27 czerwca 2020, g. 11.19)

***

wyliczanka

       /nieludzka polityka i gadanie/

ludzie są
do kochania
polityka to władza
do kombinowania
jak zdobyć poszerzyć utrzymać

inne o niej gadanie to ściema
ujęcia procentowe rzeczywistości
w końcu komuś rządzić trzeba
systemami
 
   (sobota, 27 czerwca 2020, g. 11.08)

***

czego chce mój Bog

    /nie ma życia bez myślenia dla mnie/

mój może być wszystkich
nie może go nie być
w mojej kulturze i wolności

innego nie znam jak z Biblii
nie poznałem w tym życiu
może gdybym na innym kontynencie

ale żyję tyutaj
daję przewagę zyciu i prawdzie i drodze
które w trójcy też pochodzą od Niego

dzisiaj czytać można z każdej strony
tylu chce dzielić się z nami Słowem
stąd stamtąd z Ameryki i biegunów

każda propozycja jest dobra i nie
do lektury zachęca lub przesyca
ale innego źródła jak wiecie nie mam

ten mój Bóg jest dobry sprawiedliwy
ba samą dobrocią pięknem prawdą
osobą w osobie wspolnotą i dialogiem

nowy dzień da wszystkim inne możliwości
na coś dobrego pięknego prawdziwego
byle nie na ich przeciwności

btw
czy życie ma myślenie w sobie
wpisane do rozwoju i rozwiniecia
w myślenie osobę wspólnotę i dialog

     (sobota, 27 czerwca 2020, g. 7.42)

***

tego bardzo nie lubię

    /wpierw musiałem walczyć z marksizmem s.343/

dominacji odczłowieczenia
w dyskusjach politycznych
funkcjonariuszy partyjnych
mediów nauki komentatorów

zniknął dla nich człowiek
polityka to tylko gra o procenty
polityka straciła oblicze
a implikacje na każdym polu

psychologicznym duchowym
w naukach i religii niestety
każdy się chce przypodobać
opcji światopoglądowo-rządzącej

nb.
KAPAON Józef: Antropologiczne
aspekty rewolucji naukowo-technicznej
w polskiej literaturze marksistowskiej
lat siedemdziesiątych.
WFCh (1982.11.04)
Promotor: Hałaczek Bernard, ks.doc.dr hab.
Recenzent: Dołęga Józef Marceli, ks.dr

    (piątek, 26 czerwca 2020, g. 20.18)

***

moja Polska 2020

       /jaka jej pamięć i tożsamość/

moja Polska jest tutaj
coraz bardziej i bardziej
gdzie żyję mieszkam oddycham

gdzie czuję myślę piszę
czy kocham ktoś pyta
a czymże jest miłość

miłość i odpowiedzialność
pisał Karol Wojtyła
każdy czyn nas współtworzy

moja Polska jest tutaj
coraz bardziej i bardziej
nie przewiduję wyjazdów i spacerów

czy ta Polska mnie zapamiętała
z 3 Maja 1981
czy los w RzN podzielę patrona

   (piątek, 26 czerwca 2020, g. 19.10)

***

widzieć w specjal-świetle

          /snop stożek pryzmat/

to nie paradoks
dzięki przedrostkowi specjal-
bez niego byłoby dziwactwo

specjal-światło pochodzi z życia
życie i rzeczywistość tak widzę
nigdy rozdzielone od wydarzeń

wydarzenia są mową Boga Logosu
nie umiejąc patrzec nie zrozumiem
z wydarzeń płynie snop światła

z wydarzeń nie ze spekulacji teorii
choć one mają swe miejsce w nauce
hypotheses non fingo mówił Newton

specjal-wydarzenia ma każdy
o ile medytuje nad życiorysem
są punkty nieciągłości osobliwe

ile ich miałem nie zliczę
zawsze mogę się pomylić ominąć
1978 1979 1980 1981 1988 1989

zagęszczone lata osiemdziesiąte
w 90-tych zrodziło się sześcioro dzieci
Rok Jubileuszowy i Przełom Tysiacleci

na przełomie zrodziła się nasza RzN
Rzeczpospolita Norwidowska
wątpię czy jeszcze coś mnie czeka

w specjal-świetle dziś wszystko widzę
cokolwiek się dzieje i spada na ziemie
na naszą odnowioną  Duchem ziemię

    (piątek, 26 czerwca 2020, g. 16.36)

***

statystyka i personalizm

       /jaki racjonalizm takie teorie człowieka/

czy to się da uzgodnić
czy już niemożliwe
na rzecz liczby
człowiek przegrywa

media sieją fetyszyzm
bo już nie sam defetyzm
każdym komentarzem politycznym
z którego wypłukali człowieka

jakie przepływy elektoratów
gdzie wzrost gdzie spadki
słupki wyliczenia wykresy
po co jeszcze w ogóle człowiek

    (piątek, 26 czerwca 2020, g. 13.52)

***

internetowe katedry

A)
i ja mam swoją
jestem w niej codziennie
prawdę kontempluję

naukę o samorządnosci
filozofię drogi-prawdy-życia
poezję świadomości podmiotu

gdzieś mnie doprowadzą
nim zgasnę pochowają
swoje jeszcze wypowiem

B)
DNA a świadomość
materia jednostkuje
w DNA zapisuje

daje linie papilarne
przekleństwo złoczyńców
skarb kryminologów

   (piątek, 26 czerwca 2020, g. 12.15)

***

gąbka świadomości

nikt nie powie o gąbce
wyjętej z wody że sucha

świadomość w otoczeniu jakimś
tym czymś nasiąka

świadomość jest cudem
ewolucji natury kultury rozwoju

w ogromie tajemnic bytujemy
które dopiero znikają ze śmiercią

kim jest ja podmiot świadomości
kognitywistyka i psychiatria za mała

ale od nas samorządnośc zależy
w każdej dziedzinie świata życia

klimat i środowisko związane z nami
coraz bardziej i bardziej (nareszcie)

    (czwartek, 25 czerwca 2020, g. 15.53)

***

rzeczy niemożliwe

           /Credo i tajemnice wielkie/

są widzialne i niewidzialne
są też niemożliwe
choć przecież dla każdego

jeśli ktoś chce zrozumieć
sprawy mnie dane opisywane
to hola-hola nie tak prosto

nie wystarczy skończyć seminarium
ani zdobyć tytuły naukowe
nie stąd czerpałem poznanie

droga-prawda-życie mnie prowadzi
ścieżkami osobami niesamowitymi
trzeba by przejść podobną drogę

wybuch objawienie ducha w konklawe
wybuch powstanie Solidarności po Taize
katecheza młodzieży w Legionowie

z nią nimi spotkanie poznanie Madeja
w Ekumenicznym wyczynie Koscioła
myślą duchem literą kulturą Soboru

odkryć Rzeczposolitą Norwidowską
nie w chmurach uczelni ale pod stopami
a potem czas i ducha sprzed Konstytucji

przekazywanego z pokolenia na pokolenie
w polskich rodzinach wiary rozumu kultury
Trembińskich Głowackich Jackowskich

Królów Kapaonów Borutów Wiatrów
Kołakowskich Załęskich Sanaghanów
Szkot Andrew Ferrie nad tym samym myślał

Szkot był burmistrzem Warszawy trzy razy
ludzkość w rodzinie ludów i narodów żyje
kto jest w stanie przemyśleć to wszystko

     (środa, 24 czerwca 2020, g. 14.56)

***

czyje co je

       /wszystko wywalę wypierdzielę/

taką piosenkę znam
bo nieważne czyje co je
to je ważne co je moje

a moje nie moje jeno nasze
na drodze-prawdzie-życiu osób
większemu reżyserowi poddane

w ten niepoważny spsób
chcę powiedzieć coś poważnego
czego sam nie wymyśliłem

moja kariera życiowa
nie jest realizacją ścieżki planowej
co dzisiaj jest normą w cv

życie się samo ułożyło
nie mówcie żonie bo się wścieknie
że niczego nie umiem zaplanować

trzeba planować a potem wykonać
z żelazną konsekwencja
zacząć od podmurówki i podwalin

a ja tu pierdzielę trzy po cztery
nie to nawet że pierdzielę
ale żę tylko pierdzielę

tak nas życie dobrało (z mojej strony)
idealisty teologa domowego wieszcza
niewydarzonego pisarza od 3 boleści

ścieżki kariery są sprzed mojej epoki
ani szkół liderskich nie kończyłem
samotrzeci jestem z korzeniami

jeszcze samotrzeci w rodzinie i z
dnia ojca nie ma bez dnia matki
ale co ja tu znów pierdzielę filozofię

    (wtorek, 23 czerwca 2020, g. 19.31)

***

wielkie implikacje być mogą

             /śp ks. Stanisławowi Walczakowi/

słowo implikacje znam ze studiów
choć w słowniku było jest i będzie
rzadko używane
wielu wyda się dziwaczne i obce

a przeciez mówi o czymś wielkim
większym od każdej każdego innego
znanym na poziomie pierwszej klasy
oczywiście szkoły podstawowej

implikacje są
nie ma istnienia bez implikacji
jedność nie potwierdzi niczego więcej
w sobie i poza jedność kontempluje

czego doświadczamy więcej bardziej
jedności czy wielości oto jest pytanie
jestem sobą i jest dopełnienie
czyż nie jest to pierwszą implikacją

na pewnym poziomie doświadczenia
jesteśmy stajemy się czystą symetrią
doświadczamy siebie bycia osobą
w cudownym dopełnieniu implikacji

wiedzą ci którzy medytują
chorych umierajacych trzyma sie zą  rękę
oby każdy źle się mający
znalazł spotkał dopełnienie

     (wtorek, 23 czerwca 2020, g. 11.25)

***

doświadczenie bycia człowiekiem

         /albowiem szlachetny może być człowiek/

przed chwilą miałem
włąściwiep rzed paromami nutami
ale dopiero mogę spisać
bardziej będąc się stając

w łazience pomyślałem o śmierci
bliskiej osoby księdza i siebie
że to nie jest ostatnia walka
zawsze jest jedna być człowiekiem

tu palabra z Taize sobie nuciłem
brakując księdza Stanisława sobie
cytują pogrzeb Wołodyjowksiego
larum grają a Ty nie wstajesz

Ty nie wstaniesz ale ja mogę pisać
taką samą rzeczywistość mamy
Ty ja my Polska Kościół myślący
rzeczywistosć bycia człowiekiem

blisko osiem miliardów ludzi
ilu z nas zna siebie
człowieka w sobie
co znaczy być człowiekiem

wiedział Norwid wiedzieli inni
Papież Polak Greków cytował
zafascynowany Poetą i ludzkoscią
do Soboru wpisał współ-rodaka

kiedy się ma gotowość nieustanną życia
i utrudzania się tam
gdzie w każdym czasie danym
najdzielniej o Ludzkość idzie

ale przecież nie tylko orężem
myślą sobą w kulturze rozumnej
nawet w samotni pustynnej
lecz nigdy bez kultury dla siebie

    (wtorek, 23 czerwca 2020, g. 11.04)

***

Taize i medytacja

        /kontemplując prawdę/

są tam na wzgórzu
i medytują
może deszcz pada
może słońce świeci
może gdzieś coś się dzieje
z pewnością

niech się wali pali
niech gwaizdy powstają
a inne się rozpadają
wszystkiemu nie zaradzimy
a medytować można
pomimo wszystko

dla dobra wszystkiego
co żyje co istnieje
dla wszystkich ludzi
sióstr i braci i ponad
w nas w innych
w całym Kosmosie

   (poniedziałek, 22 czerwca 2020, g. 20.53)

***

sex lgbt kultura

seks natura czy kultura
i tu można temat zamknąć
naturą jest dla zwierząt
dla nas ma być kulturą
bez serc bez ducha ułuda
zło zgorszenie jawne
cóż więcej powiedzieć

nie mów mi o sex-orientacji
mów mi o kulturze
o miłosci bliźniego
o dobru-pięknie-prawdzie
w sobie i na ziemi

    (poniedziałek, 22 czerwca 2020, g. 18.38)

***

uniesienia

     /twierdza wewnętrzna jest/

nie piszę nie wiadomo o czym
nie wymyślam gier i zabaw
opisuję realny świat
mój może być i twój
i nic że coś tam coś tam

grzech mój mam zawsze przede mną
ale to istoty rzeczy nie zmienia
natury świata spraw naszych
w ciele realnym wad i zalet

zaletą jest rzadką
widzieć znać to co ja  widze
ba nie tylko widzę ale i żyję
bo duch tak samo jest realny

choćby się wszystko waliło
gniło chorowało umierało
zawsze możesz dziękować
pozwolić porwać się uniesieniom

    (niedziela, 21 czerwca 2020, g. 19.49)

***

koniec humanizmu

czy to już koniec
czy faza przejsciowa
do cyfrowej cywilizacji
ale przecież nie kultury

żyłem w epoce starej
pragnienia wolności godności
z papieżem wieszczami
Rzeczpospolitej Norwidowskiej

swoje osiągnęliśmy cudem
bez czołgów i armat wystrzałów
duchem słowem przemianą
właśnie w świat w pełni osobowy

     (niedziela, 21 czerwca 2020, g. 18.25)

***

idąc (drogą)

         /aż w łonie nieba trwam/

drogą bo czym po czym
można bezdrożami
idąc staję się skarbem
potencjalnie

jeśli drogę obserwuję
jeśli zachowuję w pamięci
gromadzę skarby
do odpoznania może kiedyś

zależy jak się ułożą co pokaża
w kolekcji pod koniec
czy swe piękno objawią
ba czy coś z tego zrozumiem

dane mi zostało zrozumienie
prawda sens dziejów naszych
byłoby tego dużo wiecej
gdyby inni pytali w dialogu

na mojej drodze było parę pereł
kolię piękną utworzyły
nauka z religią i dzieje z kulturą
wiara z rozumem kontemplują

Norwid Jan Paweł II Annopol
Sobór pomagający rozumieć człowieka
nie ukrywający niczego lękliwie
pod dzisiejsze dywany biskupów

samorządność wolnego człowieka
świadomego godności najwyższej
z pełną odpowiedzialnoscią
nierozumianego przez współczesnych

    (niedziela, 21 czerwca 2020, g. 13.57)

***

bez paradygmatów

nigdzie ich nie usłyszę
jakby ci dzisiejsi mówcy
wcale ich nie znali
słyszeli z pewnością
ale ich nie rozpoznali

stosują nowe teorie
racjonalnych niby wyborów
czym racjonalność bez kultury
chyba zwierzęcymi instynktami

odchodzę z inną świadomością
drogi-prawdy-życia
jedność całości i zwrot pivotalny
całość z ukrytą jednością
do szukania i odnalezienia

cyfrowość jest ich światem
może ukrytym paradygmatem
stając się schodzą na poziom cyfr
liczbą równaniem rachunkiem

   (niedziela, 21 czerwca 2020, g. 13.05)

***
czym się kierujemy

     /system nieodpowiedzialności bez godności/

dzień w dzień
od rana do wieczoru
słyszymy o wyborach
czym się kierujemy

seksualnościa
dochodem
karierą zawodową
czyli także medialną
polityką
wyglądem fitnessem
tradycją

a ja starodawny bardzo
ssak dwunożny
tylko rozumem z wiarą
prawdy szukam
i ją kontempluję

PiS stwarza swojego człowieka
władza ich ponad prawem
modelują rzeczywistość
nocnymi wrzutkami
niecną nie moralnością
błogosławieni bisk-wyznawcami

kto sobie dziś głowę zawraca
starym polskim papieżem
z jego jak moją starą wiarą
że człowiek ma misję
do spełnienia na ziemi
głosić prawdę o sobie i świecie

     (niedziela, 21 czerwca 2020, g. 12.28)

***

nauka samorządności

          /pp. Franciszek i przypowieść o perle/

albo nauka samorządowa
z własnego doświadczenia wiem
nim odejdę przekażę może
choć spróbuję zanotować szkic

samo to wyszłoze  mnie
najpierw konwentem w Klembowie
potem do publikacji Grzegorza
wójt burmistrz starosta zachęcił

zachęcił stwarzajac okolicznosci
zaproszeniem do dzielenia się
do dania świadectwa ducha czasu
i faktów i świadomości tożsamości

gdzieżbym tam samz  siebie wiedział
mam tylko szczęście znać siebie
to jest warunkiem bycia człowieka
z głębi świadomości wydobyć

gdy nas nie zaproszą nie zdopingują
możemy nie wmyśłeć się nigdy
zejść po życiu ze sceny
nie zostawiając świadectwa niczemu

prawdy nie ma bez dialogu nie moze
prawda jest osobowa i dialogiczna
prawdy sie dochodzi i czeka (Norwid)
cytował go polski papież dzięki czyniąc

kto poznał siebie na swej ziemi i drodze
braterstwo może dać światu całemu
samorządem być trzeba zaczać od siebie
przyszłość człowieka zależy od kultury

samorządność to służba wspólnocie
którą trzeba znać od siebie i ziemi
w genach kulturze geologii historii
pamięć i tożsamość leży u początków

ziemia zachowuje daje przekazuje
wyznacza możliwości rozwoju
kult kultura uprawa wychowanie
ile pereł w samorządności do odkrycia

     (sobota, 20 czerwca 2020, g. 19.31)

***

stawać się nauką

      /w XXX-lecie samorzadności/

nie wiadomo kiedy i jak
stałem się własną nauką
każdy tak ma mieć moze
mało kto rozpoznał możliwość

droga-prawda-życie to wie
bez prawdy jest mgławicą
gdzieś wiedzie bezwiednie
cóż to za droga i życie

ta nauka sama wybrała dziedzinę
to co na drodze spotkała
uznała wybrała przemyślała
stajac się wkładem i kredytem

II RP i Rodzina Rodzin Wyszyńskiego
PW ATK ROMA Taize Solidarność
katecheza Rzeczpospolita Norwidowska
Łącznik-Maz-Europa-Socrates-Comenius

personalizm Tomasz Mann Ingarden
Teresa z Avila Andrzej Madej Kodeń
świadość narodowa tożsamość od 1773
Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej

uprawiam ją bardzo pracowicie
choć przylepili mi łatkę nieroba
że nic w domu nie robię (innego)
muszę się liczyć z wygnaniem

tego co ja wiem moją nauką
nikt inny wiedzieć nie może
każy sam splata warkocz swego losu
i rzuca liną ratunkową następcom

     (sobota, 20 czerwca 2020, g. 15.37)

***

dehumanizacja kościelno-polityczna

            /żyją i uczą jakby Soboru nie było/

pokażcie mi człowieka-osobę
pelną godności odpowiedzialności
a będę z nim rozmawiał politycznie
i o polityce jego i mojej w Polsce

o polityce
czyli o człowieku i naszej Ojczyźnie
kim osoba jest jakie są nasze ideały
w czym nasz jest kraj ziemia obywatele

zasłynął PiS negując człowieczeństwo
w innych seksualnościach nie tylko
podzielił ludzi na gorszych i swoich
posortował pogaństwem nazizmu

to polscy katolicy są w istocie
istotą ślepe posłuszeństwo wodzowi
bez serc bez ducha bez myślenia
unikający dialogu z nami jak ognia

codziennie tłumaczą komentatorzy
że tak być musi bo to naukowo
że tak jesteśmy przebadani na wylot
teorią racjonalnych wyborów

więc zewszad jedna propozycja
tłumaczy kim jesteśmy co wybieramy
bez wchodzenia do głębi istoty osoby
znamy sie liczbowo na powierzchni

bardziej rynkowo niż egzystencjalnie
jaki produkt ma największe branie
jak zmienić to owo opakowanie
by cel konsumpcyjny i zysku osiągnąć

Kaczyński postawił na inną racjonalność
polsko-katolicki tradycjonalizm
że masy mas inaczej w Polsce wybierają
słuchają się biskupów i księży (bez SWII)

żyłem w innym świecie innej Polsce
ideałami wieszczów kultury papieża
prawem człowieka integralnego rozwoju
który sam siebie musi poznać wpierw

    (sobota, 20 czerwca 2020, g. 13.07)

***

ideologia pis-kep-upiorów

         /pełen świeżego oburzenia/

mówią że nie ma upiorów
do czasu tej ideologii bym wierzył
ale są żyją między nami
są prezydentem prezesem premierem
ba biskupami w Polsce też są

chciałem pisać o upiornej ideologii
samo wyszło ciut inaczej
cóż po ideologii bez upiorów
którzy wcielają ją w życie
nasze życie na odnowionej ziemi

nazwali nas przezwali ochrzcili
gorszym sortem (pod)ludzi
nie-Polki nie-Polaków
wszystkich którzy myślą inaczej
bo nie głosujemy na nich

jesteśmy ich opozycją ideową
totalną czyli resztą narodu
oni jak święta katolicka reszta są
przynajmniej chcieliby
żeby tak było w rzeczywistości

ideologie są poza rzeczywistością
mówią o czymś co chcieliby twórcy
i do wierzenia innym podają
że tylko oni są lepszą częścią
nie tylko Polski ale ba ludzkości

prezydent mówi bez żenady
że dalej będzie tego (jej) bronił
bo my zniszczyliśmy Polskę
nie jesteśmy godni być Polakami
tylko on oni są moralnością i ludźmi

to były rządy antypolskie i antyspołeczne
oni ci inni chcą nas cofnąć o pięć lat
pięć osiem a nawet zabrać wieczność
tylko my polscy katolicy was uratujemy
zbawimy was zadbamy o ciało i dusze

biskupi nazywają ich prorokami
ukochanymi apostołami ewangelii
Mateuszek Łukaszek Andi i Prezio
twórcami nowej rasy by się nie stali
bez ich katolickich błogosławieństw

nas co najwyżej rozliczą po śmierci
jakimi byliśmy płatnikami podatków
babciami dziadkami dla wnuków
a jeśli ktoś na nich się nawrócił
to wszystko mu raczą wybaczyć

Rwanda nie stała się dla nich nauką
tam karaluchami nazywali tych drugich
Rwanda należy do Hutu jesteśmy większością
oni są mniejszością zdrajców i najeźdźców
pokonamy tę plagę wykończymy

z czasem każą obserwować sąsiadów (seks+)
lepsizm musi widzieć gorszość tych drugich
dawno zlikwidowali pojęcie bliźniego
przy okazji robaków pierwotniaków uchodźców
widział to zna nasz były biskup

gdzie był u nas Kościół nad Wisłą Osownicą
krzyczał że tak nie można to są nasi bliźni
miłuj sąsiada w każdym zobacz człowieka
zawczasu gdy łamano Konstytucyjność
powiem wam - śpiewali dzieciom piosenki

oby upiory się dalej nie materializowali
niech zostaną w swym upiornym para-świecie
nauką gorzką dla siebie i potomnych
nie odpłacajmy nawet duchom podobnie
miłuj nieprzyjaciół mówi Jezus prawdą Logosu

    (czwartek, 18 czerwca 2020, g. 11.14)

***

wieczna młodość

          /trwaj ciszo harmonio wspólnoto/

to cząstka absolutna
życie wieczne w nas

słucham modlitwy z Taize
transmisje audio w soboty video

myślę tylko o tym co niezmienne
co trwa i co można poprawiać

niezmienne szukanie absolutu
w tym świecie nie do pobicia

doskonałość istnienia osoby
tylko w dobru i dla dobra

doskonałość istnienia osoby
tylko w pięknie i dla piękna

doskonałość istnienia osoby
tylko w prawdzie z prawdy dla prawdy

znaleźć można tylko w wolności
bez nakazu mód tradycji komfortu

najbardziej w Taize znalazłem
owszem i w Kościele lat 80-tych

biedni ludzie starzy i młodzi
którzy nie doświadczyli

    (środa, 17 czerwca 2020, g. 20.44)

***

sakralność stosunku seksualnego

        /kim jest człowiek i jego świat kultury/

nie mówi się o tym
teologowie mogliby ale
małżonkowie chyba podobnie
niewierzący nie wiedzą o czym mówię

więc chyba tylko poeci
z większą niż zwykle odwagą
a jest o czym właśnie teraz
w epoce gender i LGBT plus plus

tu leży pies pogrzebany
jeśli seks zejdzie do podrzędnej roli
mnożyć się będą teorie i idelogie
każdy będzie mógł mówić co chce

tylko perspektywa świętości
prowadzi na szczyt dalej głębiej
i chroni to co największe w nas
dar życia jedności kultury

biedne są zwierzęta bo nie wiedzą
tego co my wiedzieć możemy
ale chyba z nas niewiele wielu
jest otwartych na te wymiary

    (środa, 17 czerwca 2020, g. 17.03)

***

medytacja

    /a jak piękna bywa we wspólnocie/

wystarczy się zgodzić
sobie pozwolić
na medytacji czas
zgodzić się na siebie

odłożyć zamęt i szum świata
niczym przyciężką kurtynę
dla lekkości bytu w nas
tajemnicy istnienia osoby

w medytacji jest wolność
nie ma nakazów religii
Bóg nie może być nakazany
spotkasz poznasz jeśli chcesz

pozwolić sobie na siebie
bez schematów i uprzedzeń
zgodzić się na siebie trzeba
najpierw przedew szystkim

doświadczyć siebie w sobie
nikt nas w tym nie zastąpi
nikt nas samym sobie nie da
choć może pomóc rozumieć

zamęt się szczerzy w schematach
trudno usłyszeć zobaczyć harmonię
trzeba ciut zejść niżej głebiej
osobowa tajemnica czeka (Logos)

    (wtorek, 16 czerwca 2020, g. 11.00)

***

ludzkie cząstki

        /usłyszeć każdy głos instrument i nutę/

z ludzkich cząstek się składamy
na całe nasze człowieczeństwo
miałem lat naście
rower rozbierałem składałem
stary był jak świat
przedwojenna skadś balonówka
ojciec był z niego dumny
mogliśmy jeździć po piachach
ukochanego Annopola i Strachówki
a nawet raz pamietam w pociągu
w wagonie towarowym (może 1959)
z Legionowa do Tłuszcza

dzisiaj przyszły wspomnienia
syn kluczy szuka naprawia zlew
odkręciłąś ie armatura

z takich cząstek sie składamy
nie z fizyko-bezdusznych materii
owszem i czastkę Higgsa pomieścimy
i co tam jeszcze odkryjemy
w biologii elementarno-matematycznej

wszystkie odkrycia są wielkie i niczym
jeśli ludzkich cząstek nie przynoszą
osobie człowieka w darze bezinteresownym
z miłości
byśmy odnaleźli sie w integralnym rozwoju

   (poniedziałek, 15 czerwca 2020, g. 16.07)

***

misja

       /tu wszystko już chyba wyśpiewali/

mamy wyobrażenia
albo czym misja jest
albo czym być nie jest nie może

słowo i termin z wyższej półki
pojęcie znaczenie treść zakres
coś mówia o rzeczywistości

rzeczywistości naszej świata Boga
tej ostatniej jeśli ktoś wierzy
i szuka prawdy aż po kontemplowanie

pracą w pocie czoła
wszystkiego dojść można
uporządkować choć na koniec

z misją spotkałem sie w młodości
jakoś wypełniłem w swoim czasie
ale okazało się że to nie wszystko

im dłużej sie żyje
perspektywa się wydłuża pogłębia
rozszerza analogicznie w proporcjach

moja misja była i minęła jakby
choć znów po latach przebłyskała
aż wystrzeliła czymś nowym

przebłyskała lub przebłyskiwała
nie wiem czym się te słowa różnią
nie wszystko jest z nas dużo jest spoza

misją była Solidarność spontanicznie
potem katecheza gwałtem wojennym
by być z polską młodzieżą była misją

więc ta pierwsza nieuświadomiona
z rozpędu młodzieńczych ideałów
druga w świetle znaczenia Logosu

bo misja bywa zaczepiona w górze
najwyżej jak może dla człowieka
szlachectwo słowa pojęcia w Logosie

misję swoją wypełniłem
Polska wolność odzyskała
cud pokoleniowy się spełnił

solidarnosc była na początku
w związku z duchowym objawieniem
polskości milionów Polek i Polaków

polskość światu całemu się objawiła
nas zgromadzonych przy papieżu
który stał się czymś niespodziewanym

konklawe stało się objawieniem Ducha
bardziej od fenomenologii filozofów
promieniowaniem mądrości i mocy

sens dziejów powstał miedzy nami
dobra-prawdy-piękna przez pokolenia
zapowiadany prorokami wieszczami w kulturze

kto Ciebie widział 2 czerwca 1979 pamięta
porwane serca dusze ciała tożsamosć
drżały drgały unosiły się i pozostały

samorządność i Rzeczpospolita Norwidowska
misją mi się wtedy nie wydawały
raczej konsekwencją darem i zobowiązaniem

aż przyszła obecna walka znów o wolność
wolność myślenia i słowa są prapoczątkiem
wszelkich innych ludzkich wolności

skąd więc mi wróciła myśl o misji
na starość na emeryturze w nicości
zanegowany przemilczany przez wszystkich

przyszło mi z koronawirusem w tym świecie
z kwarantanna narzuconą i pracą zdalną
także zdalną modlitwą ze wzgórza w Taize

duch wspólnoty z wysoka z całym światem
w ciszy wzruszeniach ideałach tych samych
które mnie nas tam napełniły na wieki

teraz wracają huraganem wewnętrznym
z wołaniem coście ze mną z nimi uczynili
póki życia w was uczyńcie coś jeszcze

nim wydałem z siebie to świadectwo
wczoraj napisałem inne o Taize
dzisiaj dałem na stronę katechetyczną

i tak świadomość większą pozyskałem (dar)
wszystko łączy się w całość jedności
wielkiej największej aby(śmy) byli jedno

nie nie to nie ja sprawiłem
słusznie mnie o wszystko oskarżają
droga-prawda-życie to coś znacznie więcej

żal mają prawo mieć wszyscy
żona dzieci wnuki współobywatele
tak to się ułożyło i jeszcze nie kończy

    (poniedziałek, 15 czerwca 2020, g. 14.46)

***

Taizé

               /każdy jest tu współ-kompozytorem/

gdzie moja wolność spotyka Twoją
siostro bracie Boże człowieku
na wzgórzu wzgórz wszystkich
ludzkich kontynentów kultury

gitara flet skrzypce wiolonczela
trąbka klarnet puzon i oboje
z organami chórów anielskich
z głosów naszych ras wszystkich

każda pieśń dopowiada sie ciszą
modlitw w nas podobnych sobie
o losie każdym innym lecz ważnym
z której nie nadszedłby strony

marzeń człowieka w nas o szczęściu
które wszystko przekracza
nikomu zła nie chce uczynić
dobro-piękno-prawdę pomnażać

na taką religię świat czeka
na takiego człowieka
na taką kulturę ludów i narodów
ponad słabość grzech i zwątpienie

moja wolność spotyka Twoją
na wzgórzu wzgórz wszystkich
ciszą ludzkich kontynentów kultur
mój głos dźwięk nuta ton dopełnia

posłuchaj jeszcze raz i wejdź w to
szukaj swojej melodii swojego tekstu
swojego głosu swojej aranżacji
swojej nuty w partyturze i instrumentu

wielogłosowo w harmonii z wiecznoscią
ale może solowo skryty gdzieś w zieleni
jak Hiszpan wyjmiesz gitarę z futerału
z Polski był wtedy (1979-1980) flecista

z Afryki Południowej ze dwa autokary
dali koncert afro-soul-chóralnego śpiewu
bólu protestu walki w drodze do wolności
Desmond Tutu nie mógł z nimi przyjechać

człowiek to ten kto zna siebie
tutaj możesz rozumieć i pisac encykliki
możesz w ciszy przeczytać Dobrą Nowinę
może po raz pierwszy w życiu aż tak

spotkanie dialog otwarcie na ciszę
przyjazną gdy dzieloną z tak wielu
w dobrym celu tu się przyjeżdża
przyszłość człowieka zależy od kultury

    (niedziela, 14 czerwca 2020, g. 16.45)

***

sex-kultura-polityka

        /przeciw Kaczyńskiemu i jego PiS/

niedziela schłodzona pogodą
pozwala inaczej funkcjonować
media gadają nie do mnie
o tym sam myślę i pisze

w tytule czegoś brakuje
bo lepsze tytuły krótsze
trzy słowa lepiej użyć niż cztery
brakuje oczywiście natury

sex jest najpierwszy w tym gronie
jest częścią twórczej natury
przekazującej wynalazek-dar życia
inaczej nie miałbym o czym pisać

sex natura kształtuje ma sens ma sens
wiemy o chyba wszystkich gatunkach
rozmnażanie seksualne czyli płciowe
sami najmniej wiemy niestety o sobie

bo doszła kultura procesem rozwoju
od niej zależy przyszłość człowieka
pomijając rolę kataklizmów
lecz kto wie gdzie nas zaprowadzi

zakładam że osoba chce żyć z sensem
od czasu do czasu z przyjemnością
czy i jak znajdujemy kompromisy
jest sztuką osobową kulturą logiką

polityk Kaczyński jest totalitarystą
chce wszystkim sterować w Ojczyźnie
włączył seksualność w politykę
może rozładowuje kompleks singla

sprzyja im religia bardzo katolicka
ale nie powszechna o dziwo
bo tak jak żydowska z pochodzenia
każe służyć nakazom nade wszystko

kiedyś może to było cenne
pozwoliło przetrwać idei przez wieki
ale z wolnoscią humanizmem soborem
posoborowym Kościołem ma niewiele

politolodzy o tym nie powiedzą
rozumiem wykracza poza ich naukę
nie rozumiem za to dziennikarzy
którzy zbyt ciasno świat widzą

    (niedziela, 14 czerwca 2020, g. 13.34)

***

intymność

           /sześć języków nie starczy/

właściwie dla niej już tylko żyję
daje moc światło karmi syci
przyjść moze w każdej chwili
więc nie odchodzę od komputera

to styk i objawienie prawdy
logos w kroplach wiecznosci
ni stąd ni zowąd się (od)daje
mnie byle jakiemu gościowi

nikt nie widzi nie słuszy ni czuje
intymny to związek osobowy
nabyty dojrzały wypracowany
cała drogą-prawdą-życiem

tego na skróty się mieć nie da
byłoby gdyby niezrozumiałe
perspektywy z bliska nie ma
trzeba oddalić sie od urodzenia

zakończenie daje antycypuje
promieniowaniem spełnienia
w młodości zakończenie straszy
któż młody śmierci się nie bał

    (sobota, 13 czerwca 2020, g. 18.59)

***

człowiek i społeczeństwo

          /sens logos ponad mną/

polityka gra władzą
więc ich wybory są proste
a moje całkiem inne

człowieka poznałem
w sobie i w kulturze
społeczeństwo jako takie

partyjni grają inaczej
ani ja osoba ani kultura
nie są ich dziedzictwem

kombinują jak wygrać
słucham dzisiaj kandydatów
na polskiego prezydenta

o mnie znów niewiele
o kulturze tym bardziej
socjopatologiczne wywody

     (sobota, 13 czerwca 2020, g. 15.28)

***

co kto wspomina

              /na skróty i do głębi/

wuj profesor Jackowski
wspominał wyjazd do Niemiec
na festyn nazistowkich wyznawców

ojciec go zabrał jak przyzwoitkę
jechał z misją polskiego MSZ 1937
poznać przekonac się naocznie

w Norymberdze był Perteitag
wdepnęli jak w gniazdo szerszeni
nie iść w nogę nie dać się zaczadzić

co kto wspomina na starość
co wpisuje do autobiografii
co ja ty lub prezydent Duda

słucham tego ostatniego w Opolu
co kto jest dla nas ważny
pokażą także wyborcze procenty

     (13 czerwca 2020, g. 12.38)

***

bez tytułu

       /wszystko zmieniane jest na toż samo/

nawet tytułu nie mam
dla ciebie Stanisławie
księże mój Walczaku
niespodziewany darze

darem z nieba się stałeś
ja nie znałem Ciebie ty mnie
ba nie szukaliśmy bo skądże
a jednak los nas połączył

dzisiaj mi się spieszyło
wiem że cię nie ma w Internecie
że niby nic już nie powiesz
ale Ty nie jesteś naprawdę umarły

śpiewają ci chóry anielskie
wiesz znasz takie byty niebieskie
uduchowiony kawałek Kosmosu
w rzeczywistości naszej (całej)

nie muszę się spieszyć pisząc
jesteś bo byłeś i będziesz
niewiele wiem o Twojej przeszłosci
twoje rozumienie Kościoła jest wieczne

    (piątek, 12 czerwca 2020, g. 22.34)

***

zaleta

        /pomimo wszystko/

i ja mam chyba
przynajmniej sobie przypisuję
umrę jako człowiek trzeźwy

trzeźwy w dwóch wymiarach
co najmniej (może jakiś plus)
alkoholowym no i myślowym

wczoraj dopadły mnie cztery zmory
jak Kościół potraktował zmarłego
księdza Walczaka pisał ks Lemański

potem znikający post
o pogrzebie księdza Stanisława
z konta radnej Hanki Wronki

plus fałsz listu Kaczyńskiego
do swoich wyborco-wyznawców
gdzież my a gdzież jesteśmy

Kościół zafałszowany
dziś pieczęć dał biskup Długosz
bzdury straszliwe na Jasnej Górze

upadek i zakłamanie Koscioła
niewielu widzi rozumie
jeszcze mniej ma odwagę przyznać

zalety czasem są efektem życia
długo długo więc już stary
już się nie napije a jeszcze kojarzy

    (piątek, 12 czerwca 2020, g.18.56)

***

Trzaskowskiemu bezpośrednio

       /religia w Wiśle z wikipedii/

jesteś moim kandydatem
ale dzisiaj mnie zawiodłeś
byłeś w Wiśle
nie dotknąłeś istoty rzeczy

Wisła to nie tylko koronawirus
nie tylko piękne tradycje
kultywowane
ale kultywowane właśnie

co jest istota tego miasta
jedynego w Polsce
z większością luteran
inaczej mówiąc protestantów

ktoś kiedyś zaprotestował
przeciwko czemuś i komu
czy istota protestowania
dziś ciebie i KO nie interesuje

wiem że to Wasz problem
dla mnie Wasza największa słabość
nie chciał o tym rozmawiać schetyna
okopaliście się na powierzchni

kiedy mówiłeś o 30 leciu
byłem z tobą trafiłeś w moje serce
tak nikt nam nie dał wolnej Polski
samiśmy ją sobie wzięli

taka była Polska Droga Wolnosci
ma już ponad lat 40 (zaraz pół wieku)
PiS nas z niej wyklął zohydza
ale i to nie jest cała Polska

najpiękniej powiedział to Norwid
skad się wzięliśmy i bierzemy dotąd
brani tęczą zachwytu nie lat 50
ale od Zenitu Wszechdoskonałości

eh gdybyś chciał starego słuchać
z Rzeczpospolitej Norwidowskiej
skad w Was ta zawzięta ograniczoność
horyzontu ludzkiego bytu

jeszcze czas wziąć lepszych doradców
nie tak zamkniętych na istotę rzeczy
ciasnotą (pardon zacieśnieniem)
nikt jeszcze świata nie zawojował

... sposobu wyraźnie na to nie ma
i wyraźnie niema już sposobu
rozeznać co prawdą co zwyczajem
pókąd zdania nie będą nieco szczersze

Norwida cytuję naszego wieszcza
znać powinni wszyscy kandydaci
bądź pierwszy cytujacy adekwatnie
w serca otwarte trafisz jak pod rynnę

przyjmiemy cię i ja i dom mój nasz
gdy to coś wiecej usłyszymy
kandydat bez wieszczów jest zbyt ciasny
pomóż nam sobie i polskiej Ojczyźnie

Schetynie i Wam wszystkim cytowałem
te same strofy w Węgrowie (przed laty)
skąd taki upór takie zaślepienie
żyć pomarksistowską popłuczyną kultury 

      (piątek, 12 czerwca 2020, g. 17.55)

***

pandemia a religia

    /uwolnienie przez pandemię/

a religia
czy i religia
czy i ja ty my
czy świat po pandemii

na wszystko wywrez wpływ
więc i na religię
byłą dotąd instytucjonalna
moze stanie się personalna

personalna czyli osobowa
ja ty i Bóg
bez pośredników
owszem z pomocą świadków

wierzacy zawsze się modli
czyli jest w kontakcie z Bogiem
którego musi jakoś rozumieć
nie po księżowsko-kaznodziejku

to moze byc wielka szansa
w ewolucji naszej
człowieka myślącego z wiarą
w sens najgłębszy / Logos

sens jest musi być osobowy
cyfrowy nie zadowoli osób
i znów jesteśmy na tej samej drodze
doświadczeń objawienia prawdy

analogie same się cisną
wspomnę Morze Czerwone
może pascha wzbogaci równania
także do dzisiejszych czasów

ciekawe ilu już księży zrozumiało
i ich biskupów kardynałów (papież)
że nie ma powrotu do tego co było
że trzeba już ćwiczyć język dialogu

    (Boże Ciało 2020, g. 14.41)

***

więzień ducha

          /piss-kato-popeerelizm/

marksizm był więzieniem ducha
jakich mało przed nim
bo po prostu ducha wykasował
zniósł i wystawił żelazne mury
wszystko musiało być z materii

brak dialogu więzi ducha
nie pozwala się mu rozszerzać
ja jeszcze wołam przeciwko
ale kto po mnie
gdy odejde w wieczną ciszę

prawda sie obajwia
póki jest przekazywana
lę przed dialogiem ją zabija
czego jesteśmy świadkami
w parafii gminie w szkołach...

wspólnot się nie buduje
można tylko zapraszać
rodzi sie przez przyjęcie daru
dobrowlne więc świadome
czego nie może być bez dialogu

brak dialogu więzi ducha i prawdę
zabija także w naszych granicach
Rzeczpospolita Norwidowska
uschnie bez dialogu
nie stanie się kulturą

    (środa, 10 czerwca 2020, g. 21.48)

***

ciekawe zależności

       /tak blisko tak daleko i głęboko/

nagle odkryłem skarb
który jest zawsze pod ręką
wymaga jednak odkrycia
i szlifowania myślą

cisza
do której się czasem tęskni
by nas uwolniła od zamętu
hałasem tego świata

a co nam ona odkrywa
czego nie znamy
co tam w niej siśę krywa
że trzeba nam odejść z świata

teraz szukając ciszy
tylko od dźwieków aktywnosci
które czynny świat tworzy
a może tylko produkuje

więc skoro ta aktywność potrafi zmęczyć
czyli zasłania sobą inną wartość
która od naszych czynów nie pochodzi
a jest i cierpliwie czeka na nasz powrót

co jest zatem pierwotne i większe
jak ciężkie sa stereotypy
w których ugrzęznac pozwoliliśmy
to może śmierć wyzwala i przywraca

     (środa, 10 czerwca 2020, g. 20.38)

***

rozmowa o równowadze

         /doświadczyć dobra-prawdy-piękna/

na chwiejnej starej werandzie
odłączającej się od budynku
rozmawialiśmy o rownowadze
z zięciem po ćwiczeniach wnuka

wnuk chodzi szparko po pniu drzewa
bez zachwiań jak po stole
robiąc zwroty w tył i na odwrót
jak piruety na lodowisku

o ćwiczeniu równowagi zacząłem
zięć wuefista ma doświadczenie
ja o tej drudze chciałem
uważam że się warunkują

wuefista ma inne dane
że można w czymś mieć w czymś nie
ja w życiowych doświadczeniach inny
chcę widzieć i dostrzegać związek

w swojej dawnej pracy szkolnej
wprowadzałem ćwiczenia śródlekcyjne
między innymi z  elementami równowagi
trzeba znaleźć wewnętrzną żeby ustać równo

kto częściej równowagi doświadczy
mniej głupot w życiu zrobi
to moja teza ogólnowychowawcza
na miarę i wierząc w człowieka

Norwid przyszedł mi w sukurs
kto częściej w zachwycie będzie
zwiększa szanse na zmartwychwstanie
czyli na zawsze na życie wieczne

tak jeszcze Norwida nie tłumaczyłem
owszem cytat bardzo znany
ale żeby prosto-życiowy aż tak
że kto ćwiczy osiągnie niebo

od chodzenia po pniu drzewa
do tajemnicy zmartwychwstania
kto częściej jest czymś zachwycony
jasne że mniej głupot i zła zrobi

nie można zz achwytu czymś odejść
prosto w zło czynu i rzeczenie
piękno dobro prawda aż zatyka
chce się w nich na stałe mieszkać

     (niedziela, 7 czerwca 2020, g. 19.47)

***

punkt

        /to tak jak z Duchem Świętym/

jest jeden wyjątkowy
tylko mój twój jej jego
niewzruszony na przecięciu

trzy ma zawsze coś z doskonałości
trzy linie potrzebne w przecięciu
żebyśmy opanowali przestrzeń

dwie linie nie maja głębi
tworzą tylko płaszczyznę
trzeba dołożyć tę trzecią

same linie wiele dać nie mogą
ale jeden punkt przecięcia już tak
jest czymś wręcz sakramentalnym

każda linię mogę medytować
w czas zadany dniem lub nocą
każdą oddzielnie albo punkt przecięcia

dlaczego tak a nie inaczej szedłem
co rozumiałem szukałem znalazłem
co się w tym czasie w świecie działo

tylko i aż tyle wymagalne łatwo
każdemy świadomemu poręczne
nie można uciekać od myślenia

     (niedziela, 7 czerwca 2020, g. 1.18)

***

czym coś jest

       /czucie wiara rozum prawda/

to jest temat
to jest moje zadanie że ha
na wieki wieków amen

nie mogłem wcześniej
a któż może młody
wiedzieć czym coś jest

trzeb ażycie przeżyć
żeby się odważyć
no i dłużej czekać próżno

wszystko pewnie wcześniej było
poznawałem cząstkowo
teraz w świetle drogi-prawdy-życia

nie będę krzyczeć heureka
o każdą rzecz i sprawę
ale o sens jedności całości

nie odrzucam fragmentów
jakby nie były w całosci
zanurzone usensownione

dobro i zło jest w tym wszystkim
chyba tylko ze względu na nas
któż bez nas by je odczytał

póki żyję i mogę je czuję zapisuję
piękno zachwycało zawsze do pracy
praca wiedzie ku zmartwychwstaniu

    (sobota, 6 czerwca 2020, g. 16.55)

***

dajcie mi (po)pracować jeszcze

          /znów kogoś wścieknę i oburzę/

i cóż że jestem emerytem
skoro pracować mogę
robię co w mojej naturze
od urodzenia przez wychowanie
niektórzy w to wątpią
wskazując jako przykład lenia
widząc tylko złą wolę

taka istota natura kultura
każdy działa tym czym jest
można podobno łamać schematy
i być kimś innym i inaczej
ale czy ja jeszcze spróbuję
istotowo i konstytutywnie nie wiem
tego też mi nie wybaczą

praca moja polega na łapaniu
i utrwalaniu na miarę talentu
tego co zjawia się w noosferze
co chwytam sobą bo rozpoznaję
odpoznaję drogą-prawdą-życiem
inaczej tego się nie łapie
trzeba byc stale przygotowanym

nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
szewc dla zegarmistrza i piekarza
inżynier w nauczycielu być może
chciałbym i ja być odwrotnie
na coś po coś być pożytecznym
na koniec no i bardzo potem
chyba bardziej nawet niż teraz

    (sobota, 6 czerwca 2020, g. 16.30)

***

światy równoległe

          /Syberia Afryka świat Polska i Kosmos/

są w każdym i dzięki nam są
nie mogę każdym się zajać
nie zdążę z pewnością
w Kiachcie też ludzie żyją

samo poznanie spraw nie załatwi
pobyć z nimi byołby lepiej
ale przecież nieosiągalne
choć mają szkoły i domy kultury

skoro my znamy takie
to mogą być i w Kosmosie
czy my tylko na obraz jesteśmy
a czy one nie mogą

ksiądz Walczak dzisiaj umarł
tak samo myśleliśmy o Kościele
on znał ten w Niemczech i Zambii
ja doświadczyłem bardziej naszego

różnica dziś między nami maleńka
ja jeszcze pomyślę zapiszę
on pozostał w tym co przeżył i zrobił
obiektywnie coś pozostaje na zawsze

są żyją pozostaną inne pokolenia
jak długo nasz świat żyje w Kosmosie
coś jeszcze poznam nawet ja
zanim do księdza Stanisława dołączę

    (sobota, 6 czerwca 2020, g. 15.11)

***

co tu wybrać

         /intelekt ponad politykę/

kampania polityczna w toku
właściwie nigdy się nie kończy
teraz wybieramy prezydenta

mówią mówią mówią
słowa słowa słowa
rzadko rozum wyziera

telewizor można wyłączać
komputerów nie włączyć
ale co wybrać

kampanię intelektualną kocham
w każdych okolicznościach
wybieram ją ponad politykę

prawda jest można ją poznawać
politycy boją się jej jak ognia
unikają zamiast kontemplować

    (sobota, 6 czerwca 2020, g. 12.36)

***

Taize brothers

       /dobro-piękno-prawda-Annopol/

dobrze że są
że wierzą w co wierzą
w Boga pojednania
miedzy religiami i ludźmi
ludźmi z udziałem religii
by służyły wspaniałomyślnie
nie dla zachowania tradycji
ale idei istoty rzeczy w prawdzie
którą można kontemplować
nie pomimo czemuś czegoś
ale właśnie z różnicami
rozmawiajmy o różnicach
wybaczajac sobie nawzajem

    (piątek, 5 czerwca 2020, g. 21.03)

***

dziwna sztuka

    /aspekty istotowe i konstytutywne/

dziwną sztukę tworzę
dla Bogu ducha winnych
nijak nie rozumieją

bo tu nie o tradycję chodzi
polskich maturzystów po PRL
bez podmiotwo-osobowego bycia

chowali nas jak byty matrialne
w materialistycznym społeczeństwie
bez subtelniejszych niuansów

aspekty istotowe i konstytutywne
nazwał dla nas dopiero papież
robił to całe życie jako poeta i JPII

papieża się słuchało
raz zjawił sie  w naszych dziejach
opowiedział  prawie wszystko

nikt nas długo nie zrozumieje
wyjątki mają podobne doświadczenie
ja już tylko w nich się dobrze czuję

ale co tu jest sztuką wykrzyknijcie
ani forma ani styl nie przekonują
doświadczenie nieba-prawdy w istocie

    (piątek, 5 czerwca 2020, g. 11.23)

***

niebo zobaczyć

         /co do mnie rzecz jest inna/

przy wieczornym stole
nagle zobaczyłęm że to więcej
niż podjadanie
ale całe niebo w gębie i sercu

dzieci jak dawniej są w domu
koronawirusem ściśnięci
znów do sporej rodziny
niebywałem w ich i naszym wieku

Hela zdalnie zdaje egzaminy
Andrzej szybko się uczy gitary
Marysia łyka drugi język z kompa
Olek upiekł włąśnie pyszne ciasto

matka żona pracuje dyryguje
codziennie lekcje prowadzi i szkołę
tylko ja emerytalny niby nic robię
zapisuję chwytam prawdy w locie

przecież czegoś takiego nie wymyślę
pandemie są poza moim zasiegiem
ale dar odczytac od wiecznosci nagły
to już sa moje tutaj specjalnosci

przecież każdy swoją drogą idzie
do poznania siebie świata Boga
drugi raz coś takiego się nie zdarzy
mówię to z niepewną ale pewnością

co w tym boskiego było jest w istocie
dlaczego niebem mi pachniała chwila
poczułęm jak i że czas się zatrzymał
ze wszystko inaczej jest - jak w niebie

    (czwartek, 4 czerwca 2020, g. 22.34)

***

radość północna

          /tu jak byk stoi/

a skądże mi to
że taką porą piszę
nie jestt o częste
wieczorami zanikam

dzisiaj nie i inaczej
radość we mnie widzę
słyszę czuję przeżywam
wiec oczywiście pisze

ranne zapiski nie zapowiadały tego
snuły babie lato ostatnie jakby
bez większych nadziei na przyszlość
a tu wieczorna niespodzianka taka

bo napisałem coś ważnego
na miarę wyzwań nie tylko narodu
ale i Kościoła Powszechnego
dosyć już tego zakłamania

Ojczyzna Polska to więcej niż partie
ludzie najpierw obywatele w kulturze
myślący na miarę i swojej godnosci
zdolni niektórzy do odpowiedzialności

radość północna bo i ja uniosłem
myślenie z odwagą odpowiedzialności
za drogę-prawdę-życie czyli i Kościół
choć klną mnie i przemilczają

dla jednych to nic lub mało
dla mnie ogromnie dużo
że lżej oddychać życ i umierać
godziny mijają a ja jeszcze czuję

    (środa, 3 czerwca 2020, g. 23.53)

***

Polska-Kościół-ja

        /a co ich to wszystko obchodzi/

trójca
jak ściany pryzmatu
można nim lepiej poznawać

a bez niczego nie poznają
zawsze czegoś będzie brak
nie jesteśmy jednowymiarowi

żyłem wystarczająco długo
w każdym i wielu wymiarach
także samo-podmioto-rządowym

wszystkie podobnie uśmiercają
przemilczając śmiertelną kurtyną
kiądz wójt samorządowcy biskup

człowiek jest drogą Kościoła
przyszłość człowieka zależy od kultury
nie do nich ta mowa więc do kogo

czym dzisiaj jest Polska i jaka (plus Kościół)
w człowieku się przegląda czy władzy
od prawdy nie da się uciec by kontemplować

prawda jest w kulturze i praworządności
Polska jest dzisiaj ich laboratorium
i ja zwykły osobo-podmiotowy-człowiek

      (środa, 3 czerwca 2020, g. 12.54)

***

ostatnie lato i dni

         /na własnym i innych przykłądzie/

niech będzie ostatnie (takie) lato
potem już nie jesień taka
ani takie zimy takie dni

nie wychodził (już) z domu
nie będzie wstawał z łóżka
świat i życie poszło sobie dalej

śmierć przychodzi normalnie
poza tragicznymi wypadkami
czymś się żyło i to się kończy

zawsze można wziąć zobaczyć
to coś czymś się żyło (ten ktoś)
lata jesienie wiosny zimy

dziś jeszcze wstałem i ja
by to właśnie zapisać
inny dziś zakończy swoją drogę

   (środa, 3 czerwca 2020, g. 11.54)

***

widzialne-niewidzialne

          /każdy może snuć podobne refleksje/

poniekąd już przestarzałe
takie rozumienie wszechświata
bo ens et bonum convertuntur

convertuntur lub nie (Tischner)
może nawet metafizyka nie wie
ale od czego dzisiejsze nauki

kto z nas gen widział
albo czątki bardziej niż elementarne
lub tylko pola oddziaływań między

nauki przesądem nie zastępujmy
cieszmy sie dobrem na każdym kroku
niewidzialne złe być nie musi

     (wtorek, 2 czerwca 2020, g. 18.32)

***

prawne kalambury.pl

         /powiedzcie jak to jest prawnicy/

nie mam nic innego do roboty
słucham patrzę myślę piszę
to i o tym co się dzieje.pl
też w dziedzinie praworządności

niedawno mieliśmy wybory w SN
teraz prezydenckie a rebours
na szczęście Senat jest niezależny
wolnych ludzi Polek Polaków kultury

Sejm przegłosował poprawki Senatu
dla ponownych wyborów Prezydenta
w takim stanie powienien zanieść PAD
bez przyjmowania ustawy jak w SN

   (wtorek, 2 czerwca 2020, g. 16.11)

***

instynkt dobra

po co są instynkty
brzmi nazbyt ogólnie
obserwuję koty
matkę i jej dziecię

cóż po dobru
gdyby nikt nie widział
cóż po pięknu
i kto znałby prawdę

    (wtorek, 2 czerwca 2020, g. 15.00)

***

auto-ambiwalencja

    /grzechy nie definiują człowieka/

miewam wstęt do siebie
za niedołężną gnuśność
z której wyjść nie chcę

ale z drugiej strony
cenię dobro w życiu
twoim moim naszym

całość mówi więcej
niż każdy z osobna
nawet w każym z nas

    (wtorek, 2 czerwca 2020, g. 14.43)

***

nadaremno

wołałem nikt nie usłyszał
opowiedziałem nikt nie zrozumiał
przynajmniej tak się zdaje

gmina parafia Internet
nie było echa
nie było gdzie wracać

tak sie odchodzi umiera
przechodzi w stan inny
czasu przeszłego

nie
nie żyłem nadaremno
Solidarność rodzina katecheza

jest sens jest sens jest sens
choć mało szukajacych
czytelników i rozmówców wiernych

    (poniedziałek, 1 czerwca 2020, g. 20.51)

***

górnictwo domowe

codziennie daję urobek
jakiś w słowie
szkoda że nie mam sztygara
który codziennie by odbierał

nie ma nic doskonałego
wiedział Książę Mały i lisek
ale mam choć coś z tego
sens Logos poczucie wartości

w życiu coś trzeba umieć
czymś zarobić na siebie-rodzinę
sensu dać to wcale nie musi
bo jest zarazem i z przodu i tyłu

    (poniedziałek, 1 czerwca 2020, g. 17.10)

***

obiektywizm

      /prawie moja zasada antropiczna/

niby każdy wie
z przeciwieństw co jest
obiektywne-subiektywne
ale to chyba zbyt prostackie

proste prosto prostackie
pasowało to trzecie
liczbą znaków i gramatyką
naprawdę warto pomyśleć

znalazłem rozwiązanie
będę się go do końca trzymał
droga-prawda-życie
najdroższą mi metodą poznania

tego co osobowe i w kulturze
czego matematyka nie obmierzy
społeczne ludzkie moje dla mnie
fizyka przyroda chemia Kosmos

    (poniedziałek, 1 czerwca 2020, g. 17.05)

***

popapieżyć zdrowo

          /od czegoś coś zależy a od czego nie/

nie bądźcie tacy seriozni
drodzy i nie politycy
kandydaci na prezydentów też

ja na waszym miejscu byłbym
pomny nauk Jana Dobrotliwego
nie myśl że jesteś taki ważny

co bym mówił narodowi wyborców
żeby sie modlili ze mną
by kataklizmów i zamieszek nie było

bym kończąc każdorazowo kadencję
jako wójt nawet albo i swe życie
mógł odetchnąć nic się złego nie stało

    (poniedziałek, 1 czerwca 2020, g. 15.56)

***

obiektywizm realizm

          /dzień człowieka w dziecku/

biorę wnuków na kolana
wirtualnie (mąż ojciec dziadek)
teraz Benka i Henka
którzu ojcu pracować nie dają

wiara i rozum wszystko mogą
skoro prawdę kontemplują
choć chyba tylko w człowieku
oby wszystkim było lżej lepiej

obiektywizm realizm są
tak jak człowiek na ziemi 2020
można szukac dalej lepiej
ale to już nie ja ojciec dziadek

kosmo- US polecieli wylądowali
rozruchy w Ameryce trwają
u nas Senat ogarnia chaos
zrobiony przez Kaczyńskiego

    (poniedziałek, 1 czerwca 2020, g. 12.38)

***

klasyka podziałów

         /klasyka wyborcza/

jak Polak z Polakiem
Amerykanin z Amerykaninem
jak Polak z Ameryki
z Polakiem z Polski

czym w czym równi i podobni
w czym różni i oddzielni
była w modzie dyskusja o zmianie
proponuję dyskusję o różnicach

nie by się rozejść bardziej
przeciwnie by się przybliżyć
jeśli nie ku sobie ponad oceanem
to człowiekowi w sobie w nas

    (Zesłanie Ducha Świętego 2020, g. 17.23)

***

Trump nauczyciel

         /a u nas np prof. Manowska/

trzeba nauczyć tych ludzi
że to co robią jest niedobre
mówi prezydent narodowi
po tragedii w Minneapolis

zginął Afroamerykanin
przygnieciony do ziemi
uduszony kolanem na szyi
w ramach przywracania porządku

żona policjanta poprosiła o rozwód
jednoczy sie z rodziną ofiary
pewnie miedzy nimi w rodzinie
wcześniej też nie wszystko się ułożyło

z Tocquevillem można sie nie zgadzać
ale 200 lat temu zapisał
że Ameryka ma wszystko
plus rozwiązywalny problem rasizmu

   (Zesłanie Ducha Świętego 2020, g. 15.19)

***

heureka

        /splugawiona ziemia Poety i Papieża/

najprostsze sprawy
odkrywane bywają z nagła
jak ta dzieląca Polki i Polaków
gdy rozmawiam współcześnie

jedni są za PiS-em inni przeciw
rzadko mówią dlaczego
jedni za program społeczny +500
inni za plan gospodarczego rozwoju

nikt mnie nie rozumie że inaczej
patrzę i na tę rzeczywistość
mnie nie rusza przekop wiślany
ani centralny port komunikacyjny

niech mówią planiści finansiści
ci od makro i innych ekonomii
i od teorii racjonalnych wyborów
przeciwstawiam im racjonalne życie

nikt tam nie sięga wiem czemu
nigdy nie mieli okazji
źródła korzenie nie dla nich po PRL
Duch Święty jeszcze tam nie zaprosił

mnie oburza ustrój dla jednego człowieka
z nim walczę od lat pięciu
człowiek jest drogą Kościoła i kultury
nie samozwańczy prezeso-naczelnik

od czegoś wszystko się zaczyna
od stań się z sensem Logosem miłością
nie od władzy nad partią i wyborcami
Polacy-katolicy-wyznawcy jego błądzą

żeby kontempolować prawdę i współbyć
trzeba w nią wierzyć jej pragnąć
nie w polityczne popłuczyny wiedzy
dla interesów nie racjonalnych wyborów

Jezus płacze wraz ze mną nad Polską
bo nie mamy pasterzy
jedno umarli wraz z papieżem
inni strachliwi robią pod siebie i katedry

    (sobota, 30 maja 2020, g. 14.24) 

***

rozdzielanie

         /podczas pogrzebu Hryniewicza/

ścieżki łączą sie i rozdzielają
tako w lesie jako w życiu
każda gdzieś prowadzi
oczywista oczywistość taka

dzisiaj moja się oddzieliła
no może ociupinkę dalej
da się i powiedzieć wcześniej
dopiero teraz tak zrozumiałem

idę swoimi ścieżkimi starymi
które doprowadziły mnie tutaj
a inni idą swoimi oczywista
jeszcze dalsze cele prowadzą

mnie do zakończenia drogi
ich wyznacza bieżące zadania
młodzi i mniej starsi
muszą się jeszcze potrudzić

nie wszystkie wątki nam znane
ja waszych wy nie znacie moich
tylko te z grubsza ogólne
a co jest istotą osoby i rzeczy

a może jest nią wieczność
do poszukiwania i odnalezienia
w prawdzie aż kontemplowanej
na skrzydłach wiary i rozumu

   (sobota, 30 maja 2020, g. 13.30)

***

między kościelnością a manipulacją

           /sojusz tronu i ołtarza jest manipulacją/

dzisiaj to pytanie z martwych wstaje
można było być nieświadomymi dotąd
aż koronawirus na to nie pozwolił
czyliu korona a świadomość (nasza)

z której strony bym (nie) zaczął
wracam w ten sam punkt i rozumienie
coś wyrwało mnie na dwie godziny
a jakbym nie odchodził od komputera

być sobą być z Bogiem i kulturą
nie wyrzuce ich przyczyną pandemii
sam siebie rozumiem i świat jak dotąd
żaden nowy Kosmos ani paradygmat

człowiek jest drogą Kościoła
patologią jest droga odwrotna
katolik tardycyjnie polski nie pojmie
bo to wymaga myślenia fides et ratio

dlatego bezmyślni są manipulowani
dzisiaj na tym koniu Kaczyński siedzi
księża i biskupi sa tylko poganiaczami
gdzieżby im do dusz-pasterstwa dialogu

tak opętali Polskę od lat 5 ustrojowo
dwa równoległe mamy kraje Ojczyzny
jedna partyjnie kościelnie wierząca
druga myśląca wolnościa rozumnie

kiedy gdzie jak się spotkamy
drugiego Jana Pawła Norwida Wojtyły
trzeba by z grobów powstali duchowo
w dniu zesłania Ducha Pocieszyciela 

ten rozumiejący jest zawsze
nie dogmatycznie instytucjonalny
on spoza liturgio-sakramentologii
po prostu jest Drogą-Prawdą-Życiem

    (piątek, 29 maja 2020, g. 15.12)

***

opoka

       /humanizm filozofia teologia/

każdy jakąś ma
kamień węgielny
na którym opiera życie
i poglądy na świat

tego zawsze chcę dociec
rozmową z bliźnimi
na czym zbudowali i głoszą
będąc podmiotem i obywatelem

bez tego rozmowy jałowe
przesypują piasek pianę biją
ogłupiają coraz bardziej i bardziej
siebie i świat cały

opowiem więc swoje
jest nim nią dziękczynienie
w każdych okolicznosciach
przynajmniej chcę uczę się próbuję

wiara w realizm dobro prawdę
reszta jest tylko osnową wypełnieniem
słomą z gliną cementem żelbetonem
materia jest niema póki nieożywiona

o czym śpiewa Kosmos
jaką pieśń narrację
jeśli nikt nie słucha
cóż bez życia osoby dialogu wspólnoty

    (czwartek, 28 maja 2020, g. 21.40)

***

w jakiej perspektywie

         /każdy wybiera dorasta rozumie/

żyjemy w doczesności zawsze
ale w jakiej perspektywie
zawodowej
politycznej
doraźno doraźnej

mnie dano i zadano więcej
widzieć szukać istoty rzeczy
wiecznej eschatologicznej
co do spraw polskich
widzę Ojczyznę Konstytucyjnie

kłamia politycy bezczelnie
pardon katolicko-bezczelnie
przecież są wzorcem katolickości
dla swoich piss-wyborców
Premier Bortniczuk Ziobro Kaczyński

w telewizji właśnie brzęczy jeden z nich
nie drukują uchwały PKW
żeby nie podważać zaufania do państwa
bo gdyby a może ktoś by pomyślał
że ich pani marszałek błądzi

Ojczyzny mojej stopy okrwawione
Włosami otrzeć na piasku
padam lecz znam jej i twarz i koronę
Słońca słońc blasku pisał Norwid
a ja cóż ja po swojemu czuję i myślę

    (środa, 27 maja 2020, g. 18.21)

***

wzburzenie

        /wójtowi i wszystkim samorządowcom/

kiedy drżę
atmosferę wokół elektryzuję
to nie jest działanie intencjonalne

kiedy drżę
coś woła we mnie o głos
głębia przyzywa głębie

człowiek nie może się zelektryzować
to coś więcej całość i jednosć
droga-prawda-życie w nas drży

kiedy dzisiaj drżę
nie chcą tego poczuć współcześni
zwani samorządowcami Strachówki

nie chcą słyszeć czytać rozumieć
uciekają od dialogu XXX i XL-lecia
tak diabeł zmyka od wody święconej

wczoraj też drżałem
czemu tak często się złożyło
Sąd Najwyższy mi zabrano

        (środa, 27 maja 2020, g. 13.19)

***

rachunki egzystencjalne

       /człowieku poznaj samego siebie/

wiek minus mądrość
bo doszedłszy rozumu
już sie nie martwisz o swój los
więc jakbyś był młodszy

to ile dzisiaj mam lat
chętnie odpowiadam 67
już emeryt całkowity
Bogu niech dzięki będą

młodzi muszą jeszcze swoje przeżyć
nie zazdroszczę im
trzymam kciuki i szczęścia życze
niezależność konstytucyjną zachowuję

    (wtorek, 26 maja 2020, g. 19.30)

***

księdzu Piotrowi (z USA)

          /od ładu ducha nasz świat sie zaczyna/

ksiądz powie słowo
albo ja zacznę
ten drugi odpowie spokojnie
i staje się jaśniej na świecie

masę różnic między nami
powinno dobrze służyć rozmowie
różnice potencjałów prąd dają
liczy się dialogiczność w kulturze

to że w ogóle zaczęliśmy
jest małym cudem dla mnie
wszak doświadczam przemilczeń
większym zmaganiem dla ksiedza

powiem ze swojej strony coś
co jest moją drogą-prawdą-życiem
ale i polski dramat objawia
podziałów także w Kościle.PL

jakoś na przełomie tysiącleci
zaraz po śmierci Papieża-Polaka
nastała epoka odwrotów
anty-rozum i anty-kultura

to co się stało w Kościele nad Wisłą
zrodziło sprzyjało podziałom
antydialogiczne siłyn astały
i do tej pory rządzić chca nami

    (wtorek, 26 maja 2020, g. 11.39)

***

zmarnowana szansa

       

jestem szansą zmarnowaną
nie przez zmarnowane życie
było całkiem udane i szybkie

wiele się w nim (za)działo
nie żebym to ja byław anturnik
ale czas bardzo niezwykły bogaty

bogaty prawdą która sie (za)działa
na swój zwykły sposób objawienia
robiąc i ze mnie naocznego świadka

szans nie zmarnowałem opisałem
człowiek wszak żyje na świadectwo
marnują ci co rozmawiać nie chcą

gdyby Boga nie było
gdyby prawda się nie objawiała
gdyby Taize i Kodnia nie było

   (niedziela, 24 maja 2020, g. 18.24)

***

bezduszność polityki

     

epoka przeminęła
zwałem Polską Drogą Wolności
zaczynałem od wyboru papieża
16 października 1978

ideały przeświecały ciemność
człowieka i kultury na ziemi
dobro wspólne i prawa człowieka
dobro prawda piękno zachwycały

dzisiaj panują inne paradygmaty
teoria racjonalnego wyboru
w ekonomii i dlaczego w polityce
czy racjonalny jest tylko swój sukces

marksistowska teoria człowieka
usunęła sumienie i wolnego ducha
teraz usuwają dobro prawdę piękno
jaki świat współstworzą bezduszny

nie da się tego słuchać w mediach
mnie starej epoki człowiekowi
soboru rozumu kultury prawdy
Norwida Wojtyły Jezusa z Nazaretu

dobrze że już jestem stary
nie chciałbym żyć w kraju i świecie
bez perspektywy mądrościowej
myślenia wg istoty rzeczy i wartości

    (niedziela, 24 maja 2020, g. 11.38)

***

pis-katolicyzm polski

        /warunku zdrowego współżycia społecznego/

nie ma już transcendentaliów
wszystkiego czego kiedyś uczono
wiary nadziei miłości
dobra prawdy piekna
jest tylko polityka

nie to co rozum i kultura mówią
wszystko się liczy co mówi partia
prezes jest obrazem najwyższego
ich teorie irracjo-polityki rządzą
przecież nie humanizm personalizm

Kaczorowi ciągle pomników mało
i hodowli małych kacząt kaczuszek
dumny ponoć (każdy) naród odmienił
w partyjno-celebryckich służalców
oczywiście narodowo-katolickich

najbardziej w sądzie najwyższym
pis zło czyli ich katolicyzm
objawia szkaradną gębę diabła
nie człowiek rozum kultura
ich knowania anty-polityków

któż nie był w życiu wybierany
wie czuł co wtedy się liczy
jakich wartosci w drugich szukamy
zwłaszcza tam gdzie prawda się liczy
gdzie osądza całą rzeczywistość

znam i ja takie sytuacje
bałem się wejsć by nie wybrali
w sali akademickiej młodzieży
wszedłem i wybrali
ROMA się nazywali

     (niedziela, 24 maja 2020, g. 8.58)

***

medytacja

zawsze jest taka sama
kiedy już się nauczymy
po prostu być oddychać

kiedy po raz pierwszy
może na studiach
dzięki kołu psychpologów

a jakże z wtajemniczeniem u dominikanów
z darem z owoców i kadzidłem
i mantrą od wtajeniczającego

to była tylko technika
prosta oczywista zrozumiała
każdemu pożyteczna

potem dojrzała wydobrzała
z przystankiem u kamedułów
z lekturą świętej Teresy z Avila

medytacja słowa stała się ciałem
stawała się mną a ja nią
chrześcijańską mantrą Jezusa

Dobrej i Dobrą Nowiną
że to się dzieje naprawdę
było i jest i bęzie

taka jest i tak działa medytacja
może być kontemplacją prawdy
aż a więcej ponad już nic

     (sobota, 23 maja 2020, g. 21.59)

***

wieczność

kiedy moja wieczność się zaczęła
z pewnością poczęciem
przez Jana i Helenę z miłosci
bo jakżeby inaczej

geny przekazane działają
od tamtąd do końca
wiem jaki dały fenotyp
choć już się nie rozwijam

zwijam się świadomie
póki dopadnie demencja
wiem co własnosc ma
ba droga-prawda-życie

    (sobota, 23 maja 2020, g. 21.44)

***

diament

dostałem dostaliśmy
w Annopolu Strachówce
szlifuje nas my jego
ale co to jest

kiedy najpierwszy błysk
olśnił
w Taize Kodniu
nie z pewnością 16 10 1978

czy ktoś przejmie
czy dotrze do korzeni
czy dalej będzie szlifował
to coś

    (sobota, 23 maja 2020, g. 21.20)

***

kościół liberalny

czy można tak mowić
o kościele katolickim naszym
oczywiście wszystko mi wolno
co jest dobrem prawdą pięknem

skoro katolicki to powszechny
masło jest maślane
tak kosciół powszechny i liberalny
byle prawdy uczył o wolności

    (sobota, 23 maja 2020, g. 13.33)

***

życie (me)

wchodzi we mnie wraca
teraz już w jeden sposób
od wewnątrz

potykając się  o ściany wstaję
podchodzę do komputera
zapisuje jak się daje objawia

życie od wewnątrz
porusza mięśniami i mózgiem
z zewnątrz nic nie woła

tylko to co jest żywe ożywia
to co jeszcze trwa niemiennie
bo reszta to od dawna już nie

więc życie tak naprawdę jest moje
beze mnie go nie doświadczę
jest i we mnie drogą-prawdą-życiem

zewnętrzności dawno we mnie umarły
Strachówka samorządna solidarność
których nie ma przecież nie tylko dla mnie

dzisiaj to życie wewnętrzne
mówi we mnie Sądem Najwyższym
Konstytucją rozumem i kulturą

       (sobota, 23 maja 2020, g. 12.12)

***

Zgromadzenie Sądu Najwyższego

            /na pohybel Zaradkiewiczom Stępkowskim.../

odszedł Zaradkiewicz nastał Stępkowski
przysłuchuję się obu wpatruję w oczy
widzę dno Rzeczypospolitej Dobra Wspólnego
widzę komisarzy przeciwko zgromadzeniu

zgrozą mnie napełnia co innego
okrutna bezduszność episkopatu
który patrzy nie widzi ani rozumie
dramatu człowieka łamanej Konstytucji

       (piątek, 22 maja 2020, g. 20.41)

***

bez tytułu

        /sakramentalnej małżonce Grażynie/

przez miłość i małżeństwo
chcemy spotkać sens największy
i realnie dostajemy tę szanse
życia bieg je weryfikuje
ale alternatywy nie znajduję

to co jest wartością absolutną
i porażki jej nie unicestwiają
jest i pozostanie ludzkie
w kulturze największej
póki cyborg cyfrowy nie nastanie

    (piątek, 22 maja 2020, g. 20.24)

 ***

kult kultury

kto tego nie kuma
niewiele kuma człowieka
na ziemi i w wieczności

bez kultu byśmy umarli
z głodu najpierw
może z bezdusznej moralności

jaka ma być moralność
nie wyobrażam sobie cyfrowej
człowiek nie maszyna

więc kult jest niezbędnikiem
dla upraw wszelkich
roli Matki naszej i kultury

ci którzy tego nie pojmują
źle prowadzą narody i kościoły
nie abstrahujcie od ciała i duszy

cokolwiek da się o duszy pomyśleć
duchu w nas Logosie
bez wspólnoty i ich być nie może

     (piątek, 22 maja 2020, g. 18.57)

***

sens w jednym

        /jedność-wspólnota-sens/

sens jest miedzy nami
to jest i nie jest odkryciem
ciągle trzeba odkrywać

nie ma sensu w samotności
samotność dopełnia Kosmos
zimniejący bez człowieka

sens jest miedzy nami
kulturą człowieka na ziemi
sam ani zrodzi ani wyzdrowieje

nie jest odkryciem po Chrystusie
słowie Logosie miedzy nami
na drodze-prawdzie-życia

czyli zawsze we wspólnocie
dobrowolnie przyjętego daru
dialogu dobra z prawdą i pięknem

wszystko można zacząć od dziękczynienia
nawet rozbitek na samotnej wyspie
za to co jest i co już go spotkało

    (piątek, 22 maja 2020, g. 12.32)

***

jak katecheta z  katechetą

         /Polska PiS-em podzielona/

chcę z innymi rozmawiać
chyba jeszcze po to żyję
nikt nie podejmie za życia
rozmowy z bratem katechetą

dziwny ten nasz kościół się stał
zamknięty żelaznymi granicami
swoimi poglądami dla swoich
a Jezus chciał dla wszystkich

oni mają swoje teorie paradygmaty
wysubtelizowane ascetyzmami
zakonników księży teologów
specjalizacje duszpasterskie

ja życie w sobie innych dookoła
takie jakie jest mnie i im dane
okolicznościami czasu i miejsca
prosto z Solidarnosci jestem wezwany

żeby być z polska młodzieżą
z całym światem młodych doświadczeń
poszukiwań buntów pytań i zaprzeczeń
ideałów szarości wolnosci ograniczeń

    (czwartek, 21 maja 2020, g. 12.31)

***

koniec władzy PiS

        /przyszłość człowiek kultura/

przyjść musiał
z istoty nie przypadłości
koniecznościowo

rządzą tylko swoimi
wyobrażeniamii  wyznawcami
nie znają REAL rzeczywistosci

rządzili polskimi katolikami
bo nie mieli pasterzy
mieli tradycjonalistycznych władców

koronawirus wszystko zmienia
trzeba sobie radzić z realiami
jakimi są a nie politycznie

ich plepleple niby mowa
słodko wpadała w ucho katolika
i biskupom też błogo robiła

o to wojnę toczę
od lat pięciu w wszystkimi
najbardziej z (nie)moim kościołem

nadzieja zawieść nie może
nie można manipulować zbyt długo
rzeczywistoscią tylko propagandą

władza PiS-u była propagandowa
narodowo-katolicka w istocie
herezja przed rozumem upada

    (środa, 20 maja 2020, g. 12.13)

***

spotkać Jezusa

          /na przykład wczoraj/

kiedyś mogli inaczej
dzisiaj mogą w kulturze
każdy kulturalny człowiek
który mniema się takim

spotkaj
choćby tak jak ja
dzisiaj wraca wieczorami przez Taize
dzięki kwaranatanny transmisjom

kto nie spotka biedny
jeśli z własnej woli i winy to głupi
jakby sobie w stopy i kolana strzelał
kto nie poznał biedny (oby nie na wieki)

nie martw się człowieku kwarantann
liczba mnoga od kwarantanny
i cóż że kościoły zamknięte
atwarta jest cisza i Internet

wiem że wychowywali inaczej
nas rodzice dziadkowie i Kosciół
wybacz zapomnij i szukaj po swojemu
Bóg nie potrzebuje instytucji tradycji

owszem mogą pomóc i one
gdy są pokornymi Madejami
a nie obcymi nam księżmi biskupami
w szklanych pułapkach pseudowładzy

   (wtorek, 19 maja 2020, g. 21.08)

***

opłotki

      /słowo wśród nas zamieszkało i jest/

od dzisiaj co innego
nazywam opłotkami

to rozerwanie całości
pozbawia prawdy i życia

droga jako ja ja ja ja
prawda jako nauka nauka nauka
życie jako zły świat albo sybarytyzm

tylko w całości mieszka sens
i światło świeci odbite

nie bądź opłotkiem dla siebie
opłotkami samego siebie

nie wiem ale i widzę
jak słowo sens ciałem sie staje

tylu rzeczy nie poznam za życia
ani końca kosmosu nie dosięgnę

byle siebie choć poznać
w tym Droga-Prawda-Życia-Sens

    (wtorek, 19 maja 2020, g. 12.34)

***

sumy i różnice nasze

                   /twój ból jest lepszy niż mój/

myślę o wczorajszej rozmowie naszej
rozmyślam różniczkuję obracam rozważam
z każdej strony każdy milimetr i gram
pozostaję na poziomie sum i różnic

sumuje się wszystko to i odejmuje
stąd ta różnica
nikt z nas wszystkiego nie zsumuje
na szczęście nikt wszystkiego nie poróżni

jasne że to tylko gra zabawa słowna
na miarę i okoliczności każdego z nas
porównania i słownik jest czeka w  nas
do użycia we wszystkich sytuacjach

ale im głebiej mnie wciąga ta rozmowa
staje się i moją przygodą egzystencjalną
odsłania wcześniej niepoznane szlaki
schodzenia w siebie głąb

i ja jestem tak jak ty sumą siebie
punktów na mapie życia radości i bóli
sumuję je życie całe i w każdej chwili
pewnie też coś ujmuję odejmuję i gubię

w jednym miejscu boli w innym cieszy
nawet seks-uniesienia łączą z wysiłkiem
całe życie każdy dastaje na własną miarę
w tym jesteśmy równi młodzi starzy biedni

siedzę tu w Annopolu bliskim i dalekim
od twoich trosk i radości powszednich
jak każdy człowiek a cóż że i w rodzinie
los swój niesiemy los

możemy być tylko i aż empatyczni
einfühlung interesował św Edytę Stein
aż tak że jest teraz patronem Europy
życie swe oddała w za i dla wszystkich

istnieje doświadczenie cudzych stanów
nie tylko chyba psychicznych
w którym to z drugiego pochodzi to
czego się doświadcza twierdzi święta

co jakbym potwierdzał tym pisaniem
siedzi coś we mnie od wczoraj
po naszej (nie)udanej rozmowie
sumuję odejmuję bardziej w tym jestem

nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
bo tak w życiu jak i w śmierci jest dla
jeśli to coś znajdzie i zrozumie więcej
ze swojej troistej istoty drogi-prawdy-życia

od jakiegoś czasu staram się to przekazać
byłoby cudownie gdybym skuteczniej
że warto trzeba pomocne jest i pożyteczne
rozważyć rozumieć każdą z trzech oddzielnie

moja droga jak i dokąd mnie doprowadziła
co wiem już o sobie o świecie innych i Bogu
co w życiu świata i Kosmosu dzieje się i mówi
być punktem przecięcia wszechświatów trzech

wyszedł mały traktat filo-teo-empatyczny
nie tego ode mnie czekałeś
trudno mi inaczej zsumowac nasze losy
nie przeceniając wszakże naszych różnic

     (wtorek, 19 maja 2020, g. 9.30)

***

życie wieczne na gorąco

       /wyszło jak nowa definicja kultury/

to się dzieje naprawdę
złapało mnie za głowę i trzyma
ciągiem strumieniem zdarzeń
sam strumień świadomości to mało

jeden link za drugim pociaga
ja tylko w słowach zapisuję
to co się dzieje bez przerwy (póki)
kultura Jezusowa na tym świcie

teraz z Sacramento nomen omen
w JesuscultureTV
ale wcześniej o tym wiersz pisałem
z pożytkiem cytując papieża

tak Dobra Nowina musi być kulturą
wchodzę w to
póki jeszcze mojego życia
na swój własno-autorski sposób

nie w jakiś dewocyjno religijny
religia ma nam służyć
nie my jej -religii
czego w Polsce dziś nie zrozumieją

zrozumieją może niektórzy w Taize
jeśli nie są jeszcze zdewociali
wielu wydaje się nierozłączne od religii
pobożność ilościowa nie jakościowa

jakościowej nie rozumieją
bo to bardziej być niż mieć
a cały paradygmat świata inny
skłania głównie do mnożenia gromadzenia

moje starania i postanowienia na nic tu
nikt nie potraktuje z powagą pisania
jak to robią skutecznie od lat wielu
a właściwie przez całe życie

ale to nie ma wieszego znaczenia
zaboli jak żadlenie komarów
i w życiui  w umieraniu jest coś wiecej
dużo dużo więcej jest sens bo jest Logos

     (niedziela, 17 maja 2020, g. 18.59)

***

katecheci w szkołach

         /Genus humanum arte et ratione vivit/

po co są
mało kto rozumie
większość w ogóle nie chce

mogę mówić tylko za siebie
a nawet tylko doświadczeniem
po cóż tu spekulacje

modliłem się z uczniami
za każdą szkolną sprawę
ucząc podstaw medytacji

na radach pedagogicznych
wnosiłem zapalałem świecę
światła nigdy dosyć

odkryłem potrzeby inne
szkolnej wspólnoty w zapisie
tzw Białe Apele po I Komunii

jako radny pedagogiczny
zgłaszałem też inszep otrzeby
namysłu nad sobą godnoscią prawdą

być na bieżąco ze światem
w zakresie swojej dziedziny
każdy za coś przecież odpowiada

Rzeczpospolita Norwidowska
też tam miała korzenie
w kanciapie obok sali gimnastycznej

w kręgu tam siedzieliśmy ciasnym
ja i ty Ty i ja
i Sebastian i Marcin i inni

Vade mecum też jest katechetyczne
chodź ze mną za mną
jest sens jest sens jest sens

wcześniej uczyłem kanonów z Taize
pamiętam rok 1997
bo to była klasa I córki przed komunią

O Lord hear my prayer...
Bless the Lord my soul
come and listen to me

a tradycja spotkań w 3 Króli
a rozumienie dobra wspólnego
a prawda i rozum kontemplujące prawdę

a człowiek który jest drogą Kościoła
we wspólnocie i zawsze w dialogu
bo przyszłość człowieka zależy od kultury

kto rozumie siebie z... a kulturę z kultu
by swoje bardziej być niż mieć się stało
i człowiek jako człowiek stał się bardziej

urzędnicze (PRL) rozumienie siebie i kultury
więc i szkoły i kościoła gminy-wspólnoty
zabije każdy sens zabije każdy sens

La culture est un mode spécifique 
de l’« exister » et de l’« être » de l’homme
L’homme vit toujours selon une culture 
qui lui est propre et qui à son tour 
crée entre les hommes un lien 
qui leur est propre lui aussi
en déterminant le caractère inter-humain 
et social de l’existence humaine
Dans l’unité de la culture 
comme mode propre de l’existence humaine
s’enracine en même temps 
la pluralité des cultures 
au sein de laquelle l’homme vit
Dans cette pluralité l’homme se développe 
sans perdre cependant le contact essentiel 
avec l’unité de la culture 
en tant que dimension fondamentale 
et essentielle de son existence et de son être

     (niedziela, 17 maja 2020, g. 10.05)

***

o niespójności i przeciwnie

          /prof. Pawłowi Łuków/

można się specjalizować
zawodowo we wszystkim
ale i prywatnie w swoich hobby

mądrość życiowa jest w spójności
trzech dziedzin lub kategorii
drogi i prawdy i życia

jak to działa na sobie widzę
ale już i na ustroju w Polsce
Prezes jedynowładca się zestarzał

skoro wódz za życiem nie nadąża
to cała jego armia drepcze
opóźnia rozwój jego i mojego narodu

wódz pozostał w starych kategoriach
jego peerelowskiej młodości
ustrój na takich jednostkach gnije

szybciej gnije więdnie rozpada się
w Polsce w przepaść spada
wraz z jego ich kościołem

    (niedziela, 17 maja 2020, g. 17.10)

***

łyżka strzyżenie weranda

             /o miłości do.../

co łączy te trzy tych trzech
moje jedno życie osobowe
osobowo dane przemyślane
w nich trzech

z tą łyżką jestem zawsze w Ameryce
z tym widelcem nożem łyżeczką
miałem 35 lat (tu był jeszcze PRL)
to był prezent przed-ślubny

Zosia córka mnie ostrzygła
wczoraj na werandzie
czułęm się zjednoczony z pokoleniami
które dom budowały przed II RP

Zosia ma imię po siostrze agencie FBI
ale i po siostrze babci Emilii
która tu dożyła życia swego (do 1944)
chował ją kapelan Józefa Piłsudskiego

to nie to że ja sobie tak piszę
ani że wczoraj tak się czułem
ja tak byłem jestem będę
wiem już co śmierć i co życie znaczą

    (niedziela, 17 maja 2020, g. 15.25)

***

różne (wy)miary pobożności

      /dzisiaj mamy o tym encyklikę/

ludowa jest inna
i papieska
każdy może znaleźć swoją
jako i ja znalazłem

bliżej mi do papieskiej
jakościowej raczej
niż ilościowo-tradycyjnej
byłem uwaznym słuchaczem JPII

dzisiaj po 41 latach rozumiem
z własnej głębi i przemyśleń
ale miło wiedzieć że papież tez tak
co wyłożył nam już w 1979

stałem tak blisko niego (św. Anna)
że musiałem usłyszec 3 czerwca'79
ale żeby zrozumieć
trzeba większej drogi-prawdy-życia

drogą prawdą i życiem
z pracą w pocie swego czoła
pobożność czyli czucie sakralnej wartości
życia godności świętości duszy i ciała

     (niedziela, 17 maja 2020, g. 14.58)

***

miary życia żyć

       /pokażcie mi swoje własne inne/

chodzi o człowieka
świadomego swojego ja
nie tylko o kilogramy tuszy
jak tucznika na rzeź obiadową

znalazłem chyba bezwględną
na koniec pod koniec życia
można sprawdzić od kiedy
kiedy pierwszy raz świadomie

pamiętam początki ostrej mgły
kiedy to poczułem pojąłem
siedząc przy komputerze
przy stoliku piętrowym od Mirka

że jest coś bo było
że było ważne więc jest i nie zginie
smak wieczności w sensie
ba w samym i całym Logosie

takich rzeczy nikt sobie nie wymyśla
są w całość kultury człowieka
we wszystkich bibliotekach
katedrach i uniwersytetach

więc to coś jest do odnalezienia
pracą w pocie swego czoła
nie na jednej ale pięciolinii
z pewnoscią trójcy drogi-prawdy-życia

każdą trzeba zobaczyć przemyśleć
broń Boże w izolacji
bo niewiele (niczego) się niez rozumie
tylko jako trójcę drogi-prawdy-życia

   (niedziela, 17 maja 2020, g. 14.29)

***

życie jest drogą

             /o miłości do.../

porównania pomagają
można znaleźć inne
lepsze trafniejsze
dla kogoś bardziej pomocne

to jest bardzo istotne
jest w trójcy Jezusowej
którą samego siebie mierzy
w całości drogi-prawdy-życia

dzisiaj nie tyle porównuję
co rozumiem stwierdzam
jako czekajacy na jej koniec
patrzę wstecz obserwuję

dzisiaj już nic się nie dzieje
co działo się i było ważne
zostały owoce dojrzałe
prawda drogi i kontemplowanie

nie tylko siebie widzę na tej drodze
matkę wracająca z kościoła
ulicą Słowackiego na osiedle
przy ulicy Warszawskiej

jej życie wtedy nie ważyło
była już jakby po drugiej stronie
Matką naszą Babcią wnukom
teściową i wdową

sobie wpiszę jeszcze to i owo
Solidarność katechezę samorządność
Rzeczpospolitą Norwidowską
i Sanktuarium Annopolskie

Papież i Taize mi towarzyszą
prawie całe dorosłe życie (drogę)
czyli wspólnota ducha ideałów
które są do znalezienia przez każdego

serce jeszcze kołacze i we mnie
mój własny mięsień sercowy
jako i inne oragany jako tako
ale są i takie które już nie

śpię dobrze farmako-wspomagany
za trzóstkę wstrzykuję insulinę
stawy nie używane rdzewieją
może już przeszły całą drogę

   (niedziela, 17 maja 2020, g. 12.26)

***

na przykładzie trójki

      /cechy istotowe i konstytutywne/

nie to co się stało w radio
ale dlaczego
więc złość na komentatorów
że gadają tylko co się stało

ten ustrój działa całoscią
swoją antylogiką
despotyzmem Kaczyńskiego
implementowanego w wyznawcach

wszystko z niego przez niego
dla niego się dzieje
z tego co się dzieje
w Polsce PiS-KEP-ustroju

tracą czas i nasze zdrowie
komentatorzy owi
którzy róż żałują
kiedy Ojczyzna płonie

nie wierzą przynajmniej nie widzą
człowieka
ani istoty rzeczy
aspektów Jana Pawął II papieża

gwiazdy polskiej sceny muzycznej
nie chcą współpracować z Trójką
bo prezesa ból jest lepszy niż mój
piss-katolicki lepszy i gorszy sort

ile ilu wychowało się na Trójce
ile ilu edukowali się ponad-muzycznie
PiS niszczy wcześniejsze legendy
prawdę rozum kulturę sprzed 2015

gwiazdy pozostaną na nieboskłonach
ludzie żyć będą i listy pisać
inne kartki wyborcze będą wrzucać
przeciwko ograniczaniu wolności

    (niedziela, 17 maja 2020, g. 12.01)

***

w metafizykę

najpierw jest abstrakcją jakby
na koniec raczej wybawieniem
gdy świat się z nami zużywa
w kupę starych retro
jak liści co roku żółknących
ratunku
się skryję

    (piątek, 15 maja 2020, g. 22.57)

***

niesamowite

            /socjologia jakościowa/

ani rodzina ani przyjaciele
nie powiedzieli że mam rację
że jest sens w tym co piszę
tyle już tyle lat

powiedział to dzisiaj socjolog
tytułem artykułu
w naukowej prasie
o własnej pracy nad tożsamością

może być traktowana poważnie
jako forma istnienia umysłu i jaźni
jakość istnienia świadomego siebie
prawdą może być kontemplowaną

wiedział to Cyprian Norwid
wiedział papież Wojtyła
i ja wiedziałem
ale nikt nie chce czytać ni słuchać

każdy czyn nas współtworzy
i każda myśl i wyrok decyzji
braterstwo możemy w świecie dać
i współtworzyć wspólnoty

    (piątek, 15 maja 2020, g. 17.58)

***

dowód przesądzający

             /nie tylko plepleple o partiach/

nie jest najważniejsze
kogo wybierzemy prezydentem
wiec co
kim jesteśmy i jak umieramy

czy rozumiem siebie
czy szukam szukałem sensu
a może już go znalazłem
i cały jestem w Logosie

przecież nie tylko ja
słuchając we wspólnocie osób
modlitwy śpiewu ciszy Taize
pracuję nad tożsamością

formą i jakością istnienia
własnego umysłu i jaźni osoby
dziś czytam w artykule
profesora socjologii jakościowej

     (piątek, 15 maja 2020, g. 14.21)

***

przepaść

        /poza dialogiczni niech przepadną/

widzę słyszę rozumiem
walkę pracę o sens nauczania
w warunkach kwarantanny narodowej
polskich nauczycieli zdalnych

nie widze nie słyszę źle myślę
o tym samym księży naszego Kościoła
na przykładach które znam
czyli braku działań i starań

nie pytam kim oni są bo wiem
pytam za kogo się uważają
biedni skrzywieni ludzi
długim wychowaniem i tradycją

przepaść jest miedzy mniemać i pomagać
mniemać się można Napoleonem
będąc bytem przygodnym wśród nas
w struktach swojej organizacji

czy kwarantanna coś zmieni
pytają nauczyciele zmartwieni
którzy uzyskali wgląd większy
w siebie swoją pracę i Ojczyznę

jesteśmy marginesem świata i kultury
z woli siłą narzuconych struktur
demokratycznymi wyborami 2015
są profesorowie pl na uniwersytetach świata

sa Polki i Polacy uznani poza granicami
kiedyś był przesławny papież Wojtyła
dzisiaj jesteśmy czarną dziurą systemu
u nas panuje błogosławiona ciemnota

    (piątek, 15 maja 2020, g. 13.100

***

rzeczpospolita rozumu i kultury

       /nie dożyję takiego dialogu/

nie polityki (PiS PSL SLD PO itd)
nie religii rzymskiej islamu itp
nie tyraństwa władz/y

przyszłość człowieka zależy od kultury
religia w kulturze sobie poradzi
bez politycznych podpórek

człowiek jest drogą Kościoła
nie władza i jej struktury
papież też ichn ie potrzebuje

taki będzie nasz wkład do kultury
ludzi wierzących rozumnie na ziemi
po doświadczeniu PiS-kEP-ustroju

doświadczenie prowadzi jak po sznurku
mnie katechetę z Solidarnosci RI
drogą-prawdą-życiem ponad pół wieku

Norwid to wiedział przed wiekiem
myślal jak o paradygmatach
zapisał londyńskim doświadczeniem

    (czwartek, 14 maja 2020, g. 16.25)

***

więcej bycia

        /paradygmat istnienie ekonomia/

od nas też zależy
nowy paradygmat świata
nie nauk ale istnienia
którym nikt się nie zajmuje
przedkładając ekonomię

władza i posiadanie bez konkurencji
w świecie naszych pożądań
a marzymy o miłości
nie pytając o sensy i Logos
więc jak to tak ma być

chcemy mieć lepszy dom
nowy ogródek wyrychtować
stan posiadania zwiększyć
zanim śmierć dopadnie
więc jak to tak ma być

kto zgodzi się z innym byciem
w dziurawych kaloszach
iść przez błota w śnieg i deszcz
szczęście mając powyżej i w
sens Logos jako istotę rzeczy

więc kiedy ktoś umiera
patrzmy co zostawił po sobie
jednostką jakiego sensu
wzbogacił świat człowieka
nie tylko ładnym domem

    (czwartek, 14 maja 2020, g. 14.21)

***

laboratorium ludzkości

        /tak samo w naszym Annopolu/

każda osoba nim jest
może każde ludzkie życie
o ile świadome i własne
w każdej swojej niszy

Taize obrazem podobieństwem
glebą podobnych odkryć
nie zstrukturalizowane instytucje
strzegące siebie w musie tradycji

człowiek chce wolności dożyć
w wolnych swoich przeżyciach
znaleźć i być w tym czymś
na chwilę na tydzień lub życie

wiem co w Taize przeżyłem 1979
wiem co Władysław Kapaon 1930
wiem jak działa się Ojczyzna
sprzed pisania Konstytucji

     (czwartek, 14 maja 2020, g. 13.25)

***

pohańbiona Polska

           /w mediach to samo i наоборот/

kiedy dzień wstaje
nikt z nas nie wie
co wymyślił Prezes
i pisem wdraża na siłę

z pohańbieniem parlamentaryzmu
demokracji konstytucyjnej
z poszanowaniem rozumu i kultury
człowieka ludzkości na ziemi.pl

poprzednio robili to komuniści
ja jeszcze pamiętam bom stary
młodym podoba się skuteczność
pragmatyzm który nie ma miary

natura kultura im zobojętniała
konsumpcjonizm ich żywiołem
mieć wiecej zmieniać modele
bez pytania o istotę (sens) rzeczy

   (czwartek, 14 maja 2020, 11.24)

***

cena

usłyszałem w filmie
opis poległego bohatera
schorowanego rakiem
który się poddał

nie mył się
nie golił
nie sprzątał
nie wychodził z domu
poddał się

tak go zapamiętali przyjaciele
tak opisywali przed sądem
tak stawię się i ja
przed tym ostatecznym

     (środa, 13 maja 2020, g. 15.13)

***

ci którzy nie chcą (b)

          /godzina miłosierdzia w prawdzie/

Pan Kaczyński
CAŁY JEST ZE STAREGO
POLSKO-KATOLICKIEGO ŚWIATA
stworzył imperium zakłamania
niektórym dobrze w nim z nim jest
nie chca prawdy
która pozbawia ich oparcia
fotele by im się rozchwiały

ani pamięci nie chca ani tożsamości
nie chca dialogu soborowości
dialogu solidarnosci
dialogu przyjaźni
w szczerości
które siegają nieba

prezes ich świata-ogladu się nie zmiania
do innych już nie dorośnie
za stary
zmieńcie Go SVP
ale do kogo ta mowa

nie do polityków Prezesa
biskupów Prezesa
komentatorów Prezesa
nie strzelą sobie w stopy

prawda jednak jest
i nie będzie inna
dla czyjejś władzy i wygody
prawda to wiara i rozum
i współ-bycie świątynią

a ja to wszystko wiem
w każdej sekundzie istnienia
w każdej swego bycia
drogą-prawdą-życiem

    (środa, 13 maja 2020, g. 15.01)

***

rozmowa z tymi którzy nie chca (a)

         /zapomniana rocznica w Rozalinie/

neorealizm neokonserwatyzm
neo katolicy w piss-kraju
nie chcą z nami rozmawiać
nie tylko przeciez ze mną

nie powiedzą w co wierzą
może nawet co widzą i słyszą
nie podzielą się szczerze myśleniem
w głębie się nie zapuszczają

mówią tak by pozostać w nurcie
tego co stanowi ich zabezpieczenie
stanu posiadania nie egzystencjalnie
zwłaszcza katolicy w piss-kościele

stali się dzisiaj kimś wiecej
ja też im tu pomnik wystawiam
piszę o nich choć nie chca rozmawiac
może właśnie dlatego o nich piszę

niektórzy chętnie na pogrzeb przyjadą
mogą już dziś mieć laurkę
pokażą światu jak bardzo mnie lubią
jak byłem ważny jak cenili

    (środa, 13 maja 2020, g. 13.27)

***

czego ja chcę

          /prezydent rapuje ja-nie/

za chwilę napiszę wiersz
albo notatkę wersowaną
której nie zanalizuje nikt
jak Bralczyk rap prezydenta

zapiszę prosto jak drut
albo z jakiegoś swojego mostu
to co myślę
rozum obnażę w kulturze

nigdy nie pisałem za pieniądze
nigdy na zamówienie
nawet nigdy w konkursie
piszę wszystko bo jestem

obnażanie to grzechem nie jest
to obnażanie jest objawianiem
tego co jest
we mnie drogą-prawdą-życiem

chcę by rozum był bezwstydny
by nie bał się objawić
rozumu człowieka we mnie w nas
w granicach i świetle kultury

nikt poza wyjść nie może
tworzyłby abrakadabrę
albo był przedmiotem ekranującym
abstrakcyjnej ponad nami siły

mój rozum szuka rozumienia
któremu potrzebna jest logika
wyraża się na miarę poznania
tego co ludzkość tworzy jako kulturę

kiedy piszę od lat pięciu
że obecna władza jest deprywacyjna
pozbawia nie tylko godności ludzkiej
gwałci rozum i kulturę człowieka

jest najbardziej antykatolicka
ze wszystkiego co dotąd poznałem
anty centesimus annus i KNS
anty prawdzie wiary i rozumu

    (wtorek, 12 maja 2020, g. 13.04)

***

rozkosz politologiczna

           /im dwóm i fenomenologom/

i ja się doczekałem
z niespodziewanej strony
rozkosznej chwili przed tv
w rozmowie profesora z redaktorem

Piotr Jacoń i Sławomir Sowiński
w TVN24 rozmawiali na gorąco
redaktor nazwał pobożnymi życzeniami
analizy profesora

za które mu potem serdecznie dziękował
bo i on ma takie przyznał
jakże ucieszyli starego katechetę
przed telewizorem w Annopolu

choć raz usłyszałem co lubię
nie ciągłe plepleple gęganie o polityce
kto kiedy kogo i jak załatwi
wpatrujac się w procentowe prognozy

dla mnie polityka to etyka głównie
jak sięgać po dobro wspólne
które pierw trzeba mieć odwagę nazwać
rzeczywistość widzieć jaką jest (JEST)

nazywanie rzeczy jakie są
to rozum w kulturze napełniany ciągle
zdolny prawdę znać i kontemplować
na więcej niż jednym skrzydle

bezrozumna wredna cynicznie poli-tyka
jaka w prezesie katoliku znalazła mistrza
w upadlaniu Polek i Polaków sióstr braci
z milczącym przyzwoleniem epis-kopatu

        (sobota, 9 maja 2020, g. 19.24)

***

republika rozumu i kultury

     /dialog powszechny jak ideał kościoła/

tam gdzie wolny człowiek
mieszka i odważny myśleniem
można pomarzyć o tej republice

każdy myśleniem może wspomóc
świat lepszy niż dobry
czyjeś myślenie jest najlepsze w ogóle

w myśleniu każdego jest kultura
która w nas może dochodzić o głosu
niestety to ciągle marzenie

taka republika jest możliwa
to republika ducha i wszystkich
ludzi dobrej woli na ziemi

    (sobota, 9 maja 2020, g. 15.02)

***

HEUREKA

         /istota rzeczy jest prawdą/

jestem materią i tchnieniem
w każdej chwili coś ważę
i tchnieniem w świat wysyłam
coś jakieś moje i odtąd wszystkich

i tak właśnie ja ty każdy z nas
ludzi gatunku homo sapiens
tworzy świat
lepszym lub gorszym

każdym czynem ba myślą
każdy czyn i myśl współtworzy
nas i nasze otoczenie po horyzont
nie musimy być czarnymi dziurami

gdzieś w czasie i przestrzeni
kosmicznych bezkresów i historii
na ich odprysku zwanym ziemią
prawie wszystko od nas zależy

okazało się że i klimat
jest pochodną słońca i gospodarki
naszych wyborów bezmyślnych
bo myśl szuka istoty rzeczy i spraw

nawet myśl jest dobra i zła
może być zależy jak ją rozwiniemy
przychodzi do nas od nas w kulturze
naszej drogi i prawdy i życia

    (sobota, 9 maja 2020, g. 13.22)

***

uniwersalizm

           /Dzień świata Europy Kościoła/

włączam się wieczorem w świat
dzwonami ze wzgórza w Taize
albo postami nowych znajomych
dają znać że nadszedł ten czas

szukam swojego udzialu w tym
modlitwie śpiewie ciszy świata
reaguję na głos z Rosji i dawnej Europy
USA oraz ciekawych ludzi stąd i tamtąd

tych niektórych aż zaintrygowany
czytam profile na Facebooku
skąd są co robią czym się dzielą
ze mną i całym światem

byłem w Szwajcarii nad jeziorem
w Turcji szlakiem tego Szwajcara
w Tanzanii za Tańzańczykiem
Mauritiusie i na Dominikanie z innymi

hymny dziękczynienia brzmią wszędzie
w ludziach którzy sens i pełnię znaleźli
są kamieniem filozoficznym tej ziemi
Duchem Świetym i prawdy wcielonym

       (sobota, 9 maja 2020, g. 12.22)

***

zaradkiewiczyzm

    /komu ostatecznie podporządkowany/

jestem stary
przeżyłem marksizm
leninizm gomułkowszyznę
nawet trzy lata stalinizmu

pisizm
kaczyzm
dudzizm
morawieckizm
sasizm
ziobryzm
itd itp

obraz i podobieństwo
katolicyzmu.pl 2020
w nich łączne i jednakie
jeden dugiego wysuwa popiera
nigdy sam sobie mocą urzędu
służą sobie nawzajem
taki ich ustrój teraz mamy
jeden jest tylko prezes

teraz w Sądzie Najwyższym
tylko pełniącym obowiązki
tym drugim na pohybel
bez godnosci wiary rozumu
z partyjną pseudo-kulturą

     (piątek, 8 maja 2020, g. 22.42)

***

przewrót

no to mamy przewrót
w  ukochanej Ojczyźnie
Najjaśniejszej Rzeczypospolitej
przyjęło się uroczyście mówić

przewrót z góry na dół
z boku jednego na drugi
z dołu do góry najkonieczniej
jeśli cokolwiek ma się zmienić

przewrót o który proszę
jest myślenie istotą rzeczy
nie polityką chciejstwa pozorami
aspekty istotowo-konstytutywne są

jest postawa miłości intelektualnej
sięgająca prawdy i kontemplacji
w której warto poznawać  żyć
więc na koniec szczęśliwie umierać

     (piątek, 8 maja 2020, g. 22.02)

***

zgorszenie Kościołem

     /odpowiadam jak najpoważniej/

mój Kościół
Kościół w Polsce
stał sie pod PiS-em zgorszeniem
i tak już trwa pięć lat

od początku z tą władzą
za włądzą pod władzą
chyba nigdy nad
duchem i nauczaniem

u nas widać najbardziej
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
zrządzeniem Opatrznosci nad nami
inaczej wytłumaczyć się nie da

Kościół jest wspólnotą w dialogu
człowiek jest jego drogą
przyszłość człowieka zależy od kultury
uczył Sobór i Jan Paweł II

moja diecezja wydaje Idziemy
w salonie dziennikarskim jego redakcja
zawsze z władzą za i pod nigdy nad
transmitują jak wirusa na całą Polskę

poruszył mnie ksiądz profesor wczoraj
pytaniem o stan polskiej pospolitej rzeczy
nazwał węzłem gordyjskim polityki
ja zakłamaniem zgorszeniem naszym

nie ma między nami rozmowy
mogę się tylko domyślać dlaczego
skoro Kościół nie jest wspólnotą w dialogu
to sorry profesory wszystko jasne

      (piątek, 8 maja 2020, g. 10.14)

***

widzieć rozumieć więcej

                    /Marcinowi

na przykład pajęczynę istnienia
jak mnie łączy co z czym
byłem w Dębinkach
na koncie Marcina historyka z Tłuszcza
gdy Francuz mnie wywołał do modlitwy
ze wspólnotą przyjaciół na wzgórzu
jedynym takim na świecie
w Burgundii w Taize

jestem świadomy tych więzi
tak jak się dzieją na bieżąco
to mnie dziś bardzo wyróżnia
wręcz jest moją metodą
przeżywania pisania publikowania
natychmiast
jak się dzieje egzystencja nasza
Dominique jest muzykiem gitarzystą

       (czwartek, 7 maja 2020, g. 20.58)

***

jedność i inność

         /czy sens mógłby być inny/

kiedy jechałem z Ustki do Słupska
lub odwrotnie
bylem ważny egzystencjalnie
bo kierownikiem kolonii Caritas
za coś odpowiedzialnym

i dzisiaj jestem taki inaczej
z wagą egzystencjalną
mój świat i odpowiedzialność
są zakresowo inne
i tożsame we mnie

wszystko ma jakiś wymiar
czaso-przestrzenno-egzystencjalny
dla myślącego człowieka
byleśmy szukali istoty rzeczy
we wszystkim i w sobie

     (czwartek, 7 maja 2020, g. 17.17)

***

mój "nasz" świat

        /nocny przewrót umysłu/

właśnie coś się kończy
ustrój system PiS-
katolicyzmu państwowego

to nie był mój świat
to był tylko pozór
mój ma głebsze podstawy

ich republika pis-katolicka
czyli bananowo-orezesowa
moja racjonalności humanizmu

wierzę w człowieka rozumnego
na obraz i podobieństwo Boga
twórcę naszej kultury

wierzę w konstytucję rozumną
owoc dojrzałej kultury
prawa rzeczywistosci jaka jest

     (czwartek, 7 maja 2020, g. 9.53)

***

poczucie wartości

        /bo juz się znam/

kto nie lubi go mieć
także ja anty-obraz
męża ojca dziadka
ale nie obywatela RP
ani myślacego katolika

mam i ja
jest bo było
to coś co pozostanie
wartością nieprzemijającą
Solidarność i parę lat katechezy

    (środa, 6 maja 2020, g. 17.17)

***

bliżej prawdy

        /poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli/

kto jest bliżej prawdy
ten kto lepiej rzeczywistość czyta
nie ten kto czyta tylko prawo
kto dotknie zobaczy pojmie rzeczywistość
wiarą i rozumem będzie kontemplował

poznacie prawdę
a prawda was wyzwoli
nie ma innej dobrej nowiny
prawo i sprawiedliwość partii jej nie zastąpi
prawo ma badać to co jest

   (wtorek, 5 maja 2020, g. 23.11)

***

zakończenie

każdego życie jest jakieś
ma swoje główne wątki
w tych głównych wątkach
większość sensu mieszka

dzisiaj swoje wątki kończę
trudno nowych mi czekać
w wieku lat 67
co mało kto stety rozumie

moje wątki zabito brutalnie
samorządowo bogo-ojczyźniane
nawet wota wdzięczności wyniesiono
rękami proboszcza z kościoła

wota w których sens mieszkał
wolności godności polskości
odzyskanych czynem Solidarności
zabiła ludowo polityczna poprawność

moje życie w nich zamieszkało sensem
młodości ideałami i czynem
tuż zaraz pomaturalnymi
kulminującymi 16 października 1978

dzisiaj widzą mnie nieliczni
czytać mogą w Internecie wszyscy
to co droga-prawda-życie objawiło
ja tylko zanikam zapisując

    (wtorek, 5 maja 2020, g. 13.03)

***

dogoniłem czas

tu i teraz
w Polsce Annopolu 2020
swoją drogą-prawdą-życiem
niczego nie musiałem wymyślać

jestem w punkcie spraw naszych
może na to przyszedłem na świat
żeby we mnie światło im świeciło
spraw naszych dobrych pospolitych

styk religii polityki w kulturze
z dziejami rozwoju osoby człowieka
przede mną rozumiał to papież
może ktoś jeszcze w mnisiej dziurze

koronawirus przyczynił się do tego
zawieszając zbliżając przestrzenie i czas
wszystko jakby tu teraz woła o sens
wiara rozum prawda się kontemplują w nas

      (poniedziałek, 4 maja 2020, g. 15.21)

***

aż lepkie

     /są stali się dopalaczem władzy/

polskie życie publiczne
lepi się aż od brudu
ignorancja fałsz zakłamanie
mentalność katolicka.pl

wybory w oparach absurdu
żyjemy w domu wariatów
biskupi apelują o współpracę
jakby niczego widzieli rozumieli

słowami przepraszają że mówią
w rękawiczkach jedwabnych
do jednorożca polskiego podchodzą
wiedzą że za nic ma ducha władzy

ale świat widzi rozumie
różne organizacje larum grają
źle się z Polską dzieje i w Polsce
przecież myślący widzą cierpią

biskupi jak stado baranów
z innej rasy i kosmosu
gadają sobie coś od 3 kwietnia
plepleple powtarzają

spadli w hierachii autorytetów
już się chyba nie podniosą i dobrze
zawiedli oszukali zdradzili
Niemcy nas ostrzegają nie oni

myślą że i mnie uciszą
że zamknę się przestraszę
że zarzucą mi antykościelność
napuszczając współsiostry i braci

Polska aż lepi się od brudu
psu na budę piszę nawet do papieża
przecież każdy z pisowców
ma znajomego księdza i biskupa

zgorszeniem stał się nasz kościół
czyli Kościół w Polsce niepowszechny
profesor Strzembosz Piotrowski i inni
OBWE PE KE Komisji Weneckiej cały świat

zeżrą mnie zeżrą innych
biskupi ręce umyją
ich upadek jest straszny
ratujmy Boga w ludzie kościelnym

jak szybko się wszystko zmieniło
koronawirus tylko obnażył
o cześć wam prezesie bankierze prałaci
za życie nasze brud-fałszem lepione

     (niedziela, 3 Maja 2020, g. 17.38)

***

Bóg i czas

Ingarden napisał człowiek i czas
mnie zostawił Boga w Annopolu
On wszystko załatwia od ręki
albo zostawia czasowi
mogę więc teraz się położyć
nie żeby przeczekać
ale doczekać
o ile będzie mi dane

    (niedziela, 3 maja 2020, g. 15.57)

***

równoległość (xn)

       /to co siedzi w Kaczyńskim?/

dwoma płynę nurtami
bardzo dzisiaj rwącymi
tym którym jest życie publiczne
i tym które jest życiem osoby

życie publiczne jest dziś wyborami
na siłę w maju reelekcji Dudy
siłą pis katolicki wciska nas w urny
życie osoby zapisuję wierszami

równoległość drogi-prawdy-życia
w każdym z nas się dzieje
dobrze jeśli się spotkają skrzyżują
droga osoby i prawda jej i życie świata

w mediach doczesnosć publiczna
w wierszach odwiecznosć człowiecza
jak ci dziękować żeś mi dał tak wiele
Boże mój Boże sensu odwiecznego

można sie pokłócić medialnie
ale w głebi coś większego sie dzieje
wiecznosc się w nas przegląda
i wypowie jak umie słowem (kulturą)

doraźność doczesność jest na wierzchu
wieczność piękna dobra prawdy w głębi
dziś nikt nie podejmie rozmowy istotą
tylko popeerelistyczno-katolicką tradycją

    (niedziela, 3 Maja 2020, g. 10.56)

***

świętowanie 3 Maja (2)

to jest mój świat
to był mój świat
3 Maja 2020
3 Maja 1981
3 Maja 1791
wącham go czuję
słucham ptakami i ciszą

    (niedziela, 3 Maja 2020, g. 8.09)

***

świętowanie 3 Maja (1)

świętuję od rana
3 maja 39 rocznicę
w mojej ojczyźnie ojcowizny
Krolów Jackowskich Kapaonów
Załęskich Borutów Sanaghanów
Kołakowskich wszystkich pokoleń
ale nikt nie świętuje ze mną

jestem obcy
z moim przeżywaniem świata
życia drogi człowieka myślącego
я надеюсь что есть еще несколько
z którymi mógłbym się radować
Madejem Strzemboszem Wojtyłą
ale dziś trzeba Jędraszewskim i Kaczyńskim
których myślenie jest mi obce

     (niedziela, 3 maja 2020, g. 8.04)

***

uczucia

nie tylko są
nie tylko je mamy
są nasze i nie nasze
pozwalają wiecej poznać

inny niematematyczny świat
może inaczej matematyczny
inny inne wymiary
pomiędzy bytami

uczucia mówią i dają coś
osobom
cóż bez nich znaczyłby świat
nasz świat człowieka na ziemi

tak jak wiara i rozum poznają
poznają uczucia
każda włądza poznawcza inna
inne wymiary odsłania realne

czuję radość rodziny
każdego jej członka-osoby
w niezastępowalnosci
czy mogłoby być inaczej

trzeba wejść w każdy wymiar
tak jak nam się daje
nie trzeba na siłę wymylać
na przykład bez-sensu (nicości)

ciekawy jestem
czy ktoś mnie zalegalizuje
jeszcze za życia
bo po śmierci to już inna rzecz

    (sobota, 2 maja 2020, g. 21.48)

***

perspektywy

każdy ma i w nich żyje
inne swoje jakieś
młodość na życie
starość na śmierć

perspektywy przeświecają
przez widzenie rozumienie
chyba na wszystko rzucają światło
dla nieszczęśliwych cień

moje rozumienie wszystkiego
ma światło za sobą i przed
za to co było objawiło się (sens)
przed wypełnienie w śmierci

śmierć nie wypełnia sobą
będzie zakończeniem tu
dziania się
wejdę w stan statyczny

sztuką sztuk
jest zobaczenie samego światła
tego które prowadzi przez życie
i tego które idzie od zakończenia

w Słońce się nie patrzy (oślepi)
te zaś o których piszę światła
są naszym najwiekszym przyjacielem
mogą kto pragnienie ich kontemplacji

w mojej perspektywie
zęby oczy itd nie są pierwszą potrzebą
pierwszą jest pokój i cierpliwość
dobre byłoby lepsze serce dla innych

    (sobota, 2 maja 2020, g. 20.52)

***

dobro istnienia

             /nie doświadczysz nie poznasz/

przepraszam że w czasie pandemii
o czymś takim piszę
nie o dramacie chorych umarłych
bez środków do życia i tak dalej

jestem lekkoduchem emerytem
w stanie ustabilizowanym
bez trosk materialnych
prawie umarłym za życia

więc po długich usprawiedliwieniach
przejdę do doświadczeń egzystencjalnych
każdy ma może mieć jakieś
warto je zgłebić najdalej

dobro istnienia w kontemplacji
albo leżąc w łóżku bez bólu
albo pisząc swoje
w niematerialnym byciu kultury

dzisiaj to drugie mnie poruszyło
wstałem i wstukuję klawiaturę
dobrze mi było
ale poczucie powinnosci większe

to jest (dobroć smak i piękno)
człowiek pewnie tylko może przeżywać
ów stanów stan
nieznośną lekkość bytu dla jednych
dla drugich wręcz przeciwnie

nic wiecej teraz nie mogę
prócz uwrażliwienia
tych którzy jeszcze nie poznali
nie doświadczają jeszcze dobra bycia

    (sobota, 2 maja 2020, g. 12.27)

***

moc istnienia

       /obronić sens ponad straty materialne/

chałupa się wali nie tylko
w podłym nastroju
mogę się położyć spać
moc istnienia jakie jest działa
takie proste
jest bo było
tego nikt już nie zmieni

między podwórkiem a Kołakowskim
siędzę z nimi na krawężniku
w rozmowie ze Sławkiem
też z Legionowa
mogł papież możemy i my
powiedzieć że nie jesteśmy tacy ważni

   (piątek, 1 maja 2020, g. 23.50)

***

pis-negacjoniści

       /wy o zgrozo lepszy tzw sorcie/

pisie mój pisie
cóżeś mi uczynił
PRL zabrał młodość
wy przeżycia patriotyczne

kto ciebie pamięta o lata
1978 1980 i 81 w dniu 3 Maja
a potem 1989 i 1990-94
ducha kontemplowania wolności

o wy mali złodzieje i kłamcy z pisu
nikt z was nie wie czym moja Ojczyzna
musiałby przyjechać na przełomie
i długo w ciszy na werandzie siedzieć

czym byłaś mi Polsko
przecież opisałem dzień każdy
rozmyślania o tym co mnie pchało
i jeszcze żyje we mnie wbrew wam

    (piątek, 1 maja 2020, g. 18.43)

***

w katolickiej Polsce

w katolickim kraju
stawiam pytania
nie tylko biskupom i rządzącym
ale także Jezusowi

Ty widzisz
że robią nas tu w konia
co zbyt delikatnym wyrażeniem
gwałcą zabijają ducha deprawują

depczą godność drażnią zabierają zdrowie
żyjemy w matriksie katolickości władzy
katolicka partia katolicki rząd i parlament
bóg prezes ponad wszystkich wyniesiony

po bogu są katolicki prezydent i premier
ich katolicka marszałek katoliccy ministrowie
katolicka telewizja narodowa i ich media
katolicka propaganda zalewa im usta

w katolickim kraju o wszystko pytam
ludzi i naszego Boga Jezusa Chrystusa
jestem katechetą powołanym dl amłodych
w stanie wojennym prosto z Solidarności

księża i biskupi udają głuchych ślepych
więc i politycy dziennikarze komentatorzy
podzielili rzeczywistosć na swoich i obcych
nie na to co wolą Twoją w niebie i na ziemi

katolicka Polska jest pis-(pic)-katolicka
bzdurę za bzdurą produkują łykną
jako pan prezes ich najwyższy
ze wszystkim popłyną do szamba (historii)

   (piątek, 1 maja 2020, g. 18.06)

***

katolicki kontredans.pl

          /sławetne oświadczenie Rady Stałej/

byli zachwyceni PiS-em
może nadal są
ale nie mogą już tego pokazywać
w obliczu parodii wyborów w maju

więc szukają nowych słów i póz
dla katolickich wyznawców
by z ogniem wodę łączyć
i nikomu z rządu nie szkodzić

posłuchali biskupów pis-katolicy
partyjnie odpowiedzieli po swojemu
walcie się (palec środkowy wskazali)
zgodnym wyborczym chórem

mnie polscy pobożni katolicy
25 marca mówili
tylko ty ciagle o wyborach piszesz
przecież to nikogo w Polsce nie obchodzi

ja katecheta proszę drogą-prawdą-życiem
polityków dziennikarzy komentatorów
usłyszcie mój głos
mają i mieli mnie za nic przemilczają

    (piątek, 1 maja 2020, g. 13.57)

***

ja i polityka

        /jest świat głębszy/

nie ja Józef K
i polityka 2020.pl
ale moje ja

ja jest niepolityczne
rodzi się kształtuje wcześniej
od wszelkich polityk

ja przeżywam moje życie
moim ja niewidocznym wam
nie ja politycznym jakimś

tak brzęczy polityka w tle
jak teraz trzmiel Andrzej D
trzecią godzinę w pustce

chce zauroczyć wyborców-słuchaczy
którzy są bezbronni wobec jego słów
jeśli żyją tylko na jego-ich powierzchni

prócz teatru kukiełek
są haiku i inne głebsze z głebokich
PiS i KEP tego nie znają

    (piątek, 1 maja 2020, g. 12.14)

***

sens osobowy

nie ma nieosobowego
kiedy się wypełni mówi amen
jak amen w pacierzu
może być

nikt poza swój sens nie wyjdzie
drogą-prawdą-życiem poznaje
wypełni się drugi się nie rodzi
bo po co to komu by było

    (piątek, 30 kwietnia 2020, g. 11.46)

***

radość spełnienia

        /choć dom nasz popada w ruinę/

chyba już mogę
mam już i tylko lat 67
ale poznałem najważniejsze
sens Logosu w moim życiu

bo jak inaczej to ująć
w słowach naszej kultury
nic mi nie zrobią bieda i ruiny
które dopadają ze stron wielu

cóż może uczynić mi zły człowiek
mogę to rozciągnąć nawet na wybory
które pseudo naczelnik
szykuje realnemu narodowi w Polsce

   (środa, 29 kwietnia 2020, g. 14.28)

***

diabeł szaleje w Polsce

         /jakby Biblii i wcale Dobrej Nowiny nie było/

najpierw zaatakował Konstytucję
tę daną nam przez Boga w ludziach
z pokolenia na pokolenie od 966
potem Trybunał Konstytucyjny
obsadzajac samych swoich
potem całą praworządnosć
czyli sędziów i sadownictwo
by nikt wolnym w myśłeniu nie był
tym wszak jest osądzanie rzeczywistosci
w zdarzeniach ludziach sprawach
by cały system wolności opanować
poddając władzy proces myśłenia
nazywania rzeczy adekwatnie
szukając ostatecznej prawdy
aspektów istotowych i konstytucyjnych
całej reczywistosci czlowieka świata Boga
spójrzcie na transmisje sejmowe
żadnego tam śladu rozumowania
żadnych ekspertyz dyskusji
dialogu Polakó szukajacych prawdy
jest dyktat
kolejne po PRL wcielenie totalitaryzmu
postępowanie wykrzywiające rozsądek
na łeb na szyję zadowolić Prezesa Pana
przecząc istocie gatunkwoej homo sapiens

gdy sejm jest taki jak za PiS-u
muszą obudzić się w Polsce demony
katolickiej jak jasna cholera
biskupi udają że niczego nie widzą
grają swoją grę mając nas za nic

    (środa, 27 kwietnia 2020, g. 00.12)

***

kościelni źli ludzie

          /Senatorowie poznawali prawdę/

koronawirus ich obnażył
objawia ich nicość
jakby w ogólere ich nie było
do niczego są w realnym życiu

cóż że w Internecie msze odprawiają
dobrze że są msze i tyle
a oni jako żywi ludzie kim są
funkcjonariuszami celebransami

jednak czlowiek potrzebuje człowieka
z krwi i kości tego drugiego siebie
spotkanie osób jest zawsze cudem
funkcjonariusze celebransi nie znaja

dzisiaj kraj nasz splugawiony
gwałtem ducha i inteligencji
w ustroju zaprzeczającym godności
także przez nich niby że pasterzy

tfuj na pasterzy zdradzajacych owce
kiedu połowa ponad mieszkańców
zwana jest gorszym sortem oficjalnie
odsyłana diabłu w pakiecie przez prezesa

dzisiaj najlepsi z naszych pasterzy
martwią się jak chronić przed wyborami
ludzi z godnością rozumem i wiarą
prawdą kontemplowaną w kulturze

źli ludzie naszego kościoła
Bóg wie kim się mniemający
w paradnych kolorowych strojach
oddzieleni na szczęście są koronawirusem

jaki świat będzie po pandemii nie wiem
wiem że nie chcę tak zakłamanego Koscioła
do papieża jeszcze nie dociera prawda
która się dzieje objawia w Polsce

    (poniedziałek, 27 kwietnia 2020, g. 15.02)

***

zbrodnia-kara-wybawienie

               /być i kontemplować/

jestem żyjącym winowajcą
jeszcze mogę prosić o wybaczenie
zdaję sobie sprawę z win
prośba podlega obecnie spisywaniu

samo spisanie za dość nie czyni
ale bez byloby jeszcze gorzej
nie zaznałbym wybawienia
sam ani zaświecił ognik prawdy

patrz w światło skoro widzisz
coś choć z niego tak przekażesz
nie czynem to choć słowem
oby słowo stało się i moim czynem

złoczyńcą jestem w każdym wymiarze
osoby męża ojca dziadka i obywatela
ci co to widzą niech dają świadectwo
przed sądem nie trzeba sie oskarżać

moja wina nie zmienia Logosu
dając się we znaki najbliższym
Logos dobra-prawdy-piękna Jest
każdy z nas na szczęście jest mniejszy

    (poniedziałek, 27 kwietnia 2020, g. 13.58)

***

świadomość globalna

          /chyba jeszcze nie cyfrowo-sztuczna/

ledwo co doszedłem dożyłem
zwykłej świadomości narodowej
z podbudową tożsamości konstytucyjnej
sprzed 3 Maja 1791

a już dochodzi świat nowej
nie wiem czy może być wyższa tamtej
świadomość internetowa globalna
z podbudową koronawirusa

    (niedziela, 26 kwietnia 2020, g. 17.28)

***

łódź sensu

        /jakoś jakoś jakby całkiem serio/

kiedy w niej przebywam
jestem najbardziej i sobą
płynąc oceanem wiecznosci
ponad czasem i przestrzenią (jakby)
sam nie wiem jak to jest możliwe
w łódź sensu jestem porywany
albo sam jakoś w nią wsiędę
drogą-prawdą-życiem tu teraz

   (niedziela, 26 kwietnia 2020, g. 11.42)

***

dotknąć 250 lat

       /co gwałci w nas Jarosław Kaczyński/

dane mi zostało
dotknąć wieczności w sobie
z pewnością nieskończonosci
więc cóż to jest 250 lat

czas i duch Konstytucji naszej
w pieśni ziemi drzewach
koło domu sadzili niemieccy osadnicy
Maria Królowa z dziećmi opisała

jej chrześniakiem był mój ojciec
dla którego Annopol całe życie znaczył
a ona tylko jemu go przepisała
w tajemnicy duchowo-osobowej

tak się dzieje Ojczyzna i Kościół
człowiek jest ich drogą w kulturze
z pokolenia na pokolenie życie się dzieje
droga-prawda-życie myślących

skoro ja tu mogę w nich dotknąć
w zapiskach w drzewach nimi sadzonych
to tak samo oni byli wychowywani
z pamiecią Konstytucji i powstań

tylko Norwid rozumiał opisał
muzykę Chopina odtwarzajac wierszem
adekwatne dając słowo wszystkiemu
pierw adekwatnie samemu żyjąc

    (sobota, 25 kwietnia 2020, g. 11.27)

***
czytanie bajek wnukom

         /ta historia się zdarzyła/

metafizyczne i ziemskie zarazem
to jest przeżywanie
zarazem ale które bardziej
zostawiam kazdemu dziadkowi i babci

ziemskie jakby po pętli
powrót do swoich początków
metafizycznie
przejście stąd do krainy z wieka wieków
amen alleluja i pippi

   (czwartek, 23 kwietnia 2020, g. 20.33)

***

adekwatność (2)

                        /rei et intellectus/

adequatio potrzebuje czegoś z czymś
i osoby człowieka który je zestawia
same rzeczy się nie mierzą-równają
rzeczy są zgodnie z innymi prawami

adekwatność jest tylko dla człowieka
któremu jest ku czemuś potrzebna
wiec zestawia mierzy waży porównuje
by lepiej poznać i żyć

żeby zestawiać coś
musi być zestawiający
świadomy że jest innością odbrębną
czym jest to moje tajemnicze ja

     (czwartek, 23 kwietnia 2020, g. 14.40)

***

patologia gminno-parafialna

           /Strachówka Powiat Wołomiński/

świat nasz i wszechświaty są normą
dla nas ludzi w Kosmosie
prawda jest w nim Królem i Panem
oczywiście są też patologie

jedna pani z grupą patogenów
potrafi niszczyć  gminę i parafię
wszyscy rozkładają ręce
nic z tym zrobić nie możemy

ona oni mogą niszczyć wszystko
z każdy z osobna się rozprawić
w gminie szkole i parafii
a wspólnota mówi nie nasza sprawa

nie sprawa ksiedza wójta dyrektora
nie sprawa radnych sołtysów obywateli
my mamy inne obowiązki w ustawie
oraz w polskiej tardycji Kościoła

stary katecheta myśli rozumie inaczej
cała swoją drogą-prawdą-życiem
która prowadzi do PRL II RP i dalej
przez Sobór Solidarność Prawa Człowieka 

     (czwartek, 23 kwietnia 2020, g. 13.35)

***

adekwatność (1)

        /słowa rzeczy-wistości i życia/

temat zasługujący na wszystko
od Arystotelesa po Norwida
przez każdego żyjącego człowieka
osobę rozumną myślacą
poszukujacą Logosu ponad sensy
tego co jest w każdej chwili i rzeczy
na wieki wieków alleluja i amen

to nie jest zagadnienie filozoficzne
lecz pierwsza potrzeba życiowa
każdego kroku kazdego oddechu i czynu
adekwatnym być nie tylko słowem 
by najbardziej być sobą w godności
i nikomu krzywdy nie uczynić

   (czwartek 23 kwietnia 2020, g. 13.01)

***

daj się prowadzić

      /Córkom Synom Wnukom płci obojga/

kiedy przychodzi błysk jakby
myśl idea natchnienie by pisać
nie wolno się opierać ani chwili
póki jest to poczucie
ktoś coś będzie was prowadzić
odłożone na jakiś czas zniknie
sami nic lepszego nie wydumamy
w kolebce naszej pieśni (hymnu)

pieśń gminna o tym wiedziała
ta z czasów Norwida
pieśń od ziemi naszej
od rzeczywistości która jest
a my ją dostajemy prawie darmo
drogą-prawdą-życiem
jeśli się trochę od-poznamy
swoją osobowa samoświadomością
tam zawsze się spotkać możemy

bardziej wtajemniczonym dopowiem
przyszłość człowieka zależy od kultury
a człowiek jest drogą Kościoła
bo prawda jest (i jest poznawalna)
można ją kontemplować
będąc stając się współ-świątynią

      (wtorek 21 kwietnia 2020, g. 12.06)

***

tajemnica dziękczynienia

                          /doświadczać poznawać dziękować/

Wstęp
poznałem kamień filozoficzny
dziękowanie za to co najtrudniejsze
które po dziękkowaniu
nie jest już tym samym
oczywiste że czymś innym i lepszym

I
dlaczego komu jak dziękować
warte jest traktatu filozoficznego
ponieważ doświadczyłem tej mocy
mam powinność przekazać

to jest doświadczenie osoby
czyli kultury więc ludzkości
owszem podpowiedziane religią
ale tego nakazać się nie da

więc u mnie było tak
siedzialem w pustce u kamedułów
ciszą ogromnego kościoła współbylem
ale pustka wewnątrz nie robiła mi dobrze

z nudów albo rozpaczy wyliczyłem intencje
za które warto i ba trzeba mi prosić
nie dla siebie wcale ale dla bliskich
wiedziałem o ich wielu problemach

moje pobywanie tam uległo przemianie
nabrało znaczenia mocy bytu egzystencji
chcąc dla innych dobra mogłem długo siedzieć
czas i ja byliśmy czymś wypełnieni

moje tam bycie stało się intencjonalne
dla dobra piękna prawdy dla tych innych
transcendując pustkę sam transcendowałem
bo jest w mojej mocy chcenie intencjonalnie

II
podobnie jest z dziękczynieniem
dlaczego i komu (drugorzędne jak)
bo jest
dziękuje tylko osoba osobie
choć można pewnie próbować i w pustkę

ład w moim świecie tworzy się wytrwale
od wychowania zaczynając
sama natura tego zrobić nie jest w stanie
potrzebna jest rodzina szkoła uniwerstytety
masę lektur zmagań błędów i powrotów

więc kiedy naszło mnie dziękowania ochota
naszło nie naszła jest bardziej niespodziane
podziękowałem że tam jestem
że żyję i jestem sobą w takim właśnie stanie
dziękczynienie to pokłon dla rzeczywistosci

ile tajemnic w tym jest i być musi
nim ktoś dojdzie siebie w takim stanie i uzna
jak głębia istnienia istnień w kulturze
w fenomenologii bytów i metafizyce
być czuć dotykać smakować rozumieć dziekować

    (poniedziałek oktawy 2020, g. 11.12)

***

samowykończenie się PiS-u

           /inaczej mówiąc momentum/

coś wymyślił Prezes Kaczyński
chory na żądzę władzy od urodzenia
nieuleczalna to choroba i zakaźna
jeden z najgorszych homo wirusów

odczytał potrzeby katolików polskich
to czego sam Kościół dać im nie może
panować nad światem osób pozostałych
najgłuszą z religijnych tradycją

udało im się na lat pięć
jest nadzieja że sami się wykończą
mechanizm samozagłady nie zniknął
objawia się w szczególnych momentach

tym momentem stał się koronawirus
wszytko wprawił w inny stran działania
doprowadzi do wyjścia szydla z wora
pisowskiego szydła fatalnych załozeń systenu

ruch i oddziaływania obiektu bytującego
sa wielkości wektorowe w górę w dół na bok
można się rozpędzić i spaść na szczęście
nieszczęściem by była PiS-wieczność

jedno momentum pamiętam szczególnie
z przemówienia Ronalda Reagana w 1988
po wyjściu z samolotu po powrocie z Moskwy
byłem akurat w Ameryce uszy miałem czerwone

świat się rozpędził w następnym roku
dostaliśmy wolność od losu Opatrznosci
ach cóż to był za cud owego roku
że papież encyklikę mu poświęcił (CA rozdz.3)

the quantity of motion of a moving body
measured as a product of its mass and velocity
by observing the particle types numbers
and momenta in a jet one can reconstruct...

... the kinematic and quantum properties
of the initially scattered parton
the impetus gained by a moving object
as soon as we see the first signs of a loss

   (niedziela oktawy 2020, g. 21.09)

***

doświadczyć to coś

         /Synu Janie-Maria Tobie/

doświadczyć tego czegoś
nie mowi tego co w tytule
to cos ma większy status ontologiczny
przychodzi z większą mocą

doświadczyć czegoś brzmi przygodowo
może być planowane przeważnie
chcę staram się czekam przygotowany
doświadczyć to coś jest inne

to coś przychodzi niespodzienie
jak przebłysk krótszy od błysku
napewno od długoczynnego blasku
choć i tego nie mozna wykluczyć

to coś jest jak cząstka preelementarna
zderzenia moze czegoś z czymś we mnie
sama fizjologia mózgu nie tłumaczy
musi być jeszcze dialog w kulturze

pojęcie słowo obraz przeczucie
to coś spada nagle jest mi dane
biada jeśli nie zwrócę uwagi
będzie mnie prześladowało póżniej

jeśli natychmiast siadam do obróbki
najpierwej wprzódy jak bądź zanotować
wyda owoce stokrotne (i metafizyczne)
metafizyka to sztuka rozumienia całości

zanotowane istnieje z siebie przeze mnie
(inaczej wróci dokądś lub w pustkę)
niezanotowane działa depresyjnie
zanotowane wypełnia lekkością bytu

czym jest ten stanów stan i mechanizm
zadowolenie lekkość szczęście i spełnienie
które przychodzą po zapisaniu
z ponadpsychologiczną koniecznością

    (niedziela oktawy 2020, g. 20.09)

***

bez wiary i rozumu wybór

            /przechorować tego wirusa/

to szkieletów lud pis-polski
słucha tylko swojego prezesa
zawsze sobie znajdą swojego biskupa
a swój biskup może i na nich liczyć

ich chciejstwo ma za nic wiarę i rozum
czyli tego co realnie jest miedzy nami
od początku tej władzy sojuszu
łamaniem konstytucji się objawili

to czego oni chcą ponad fides et ratio
ponad kulturę prawdy odpoznawanej
szanowanej kontemplowanej
na miarę ludzkiego gatunku

teraz wygląda to paranoiczno-paradnie
przewodniczący KEP i kardynał rzekli
że wybory majowe są odrealnione
ale jakby nie słyszą i robią swoje

tamci tak rzekli żeby zadowolić włądzę
wszystko rzekli i jasno dla myślących
wiedzą że takich w Kościele.pl nie ma
więc jakby nic nie rzekli dla pisowców

ich biskupi kiedy chcą coś mówią
piszą wtedy dobitnie urbi et orbi
tym razem powiedzieli i nikt nie cytuje
kto usłyszał przemyślał to co oni bąknęli

    (niedziela w Oktawie 2020, g. 12.16)

***

dziwne przeciwstawianie

        /antropo- i teo- i... byle w prawdzie/

nie rozumiem sporów
antropocentryzmu z teocentryzmem
uważam za archaiczny
przedsoborowy z pewnością

moim centrum jest prawda
jej odpoznawanie w sobie
drogą-prawdą-życiem
istotowo i konstytutywnie

wtedy ją się kontempluje
stajac współświątynią
wszechświatów jakie są
albo nie w nas i poza

    (sobota w Oktawie_W 2020, g. 21.03)

***

powinności moje

          /jako w wieczności tak i w niebycie przemilczeń/

moja wypowiedź dzieli się trójdzielnie
na zrozumiane powinnosci
na źle wypełniane
i na implikacje tego stanu osobowej rzeczy

zrozumiane są takie
być wiernym do końca w małżeństwie
iusiurandum patri datum
być z polską młodzieżą

źle wypełniam powinności męża i ojca
teraz pewnie doszły pewnie i dziadka
czyli wszystkie związane rodzinnie
i widoczne dla wszystkich codziennie

implikacje też chyba mogę podzielić
na gorsze i lepsze
stan majątkowy bardzo kiepski
ciągle popadajacy w dalszą ruinę

relacje w związku z tym i tamtymi
niepoprawne zanikające lub w ogóle
tu koniec zrobię ze złymi rzeczami
trzeba mi przejść wreszcie do dobrych

to że rzetelnie zdaję sprawę jest dobre
gdzie jak nie tu mogę wszystko powiedzieć
duch tak działa w osobie kulturze narodzie
najgorsze zło to być (prze)milczącym

iusiurandum patri datum we mnie się spełniło
wszystko skupiło się w dacie i wokół 3 Maja
to co było przed jej uchwaleniem (świętem)
jej duchem i jej życiem wypełnieniem

oto jestem aby być z polską młodzieżą
wszystkich czasów a zwłaszcza wojennych
szukających maturalnych bywa zbuntowanych
i ojczyźnianych z Jaruzelskim lub Kaczyńskim

wojny mają swoje skutki i muszą
zbyt wielkie napięcia dobra zła sukcesów porażek
ofiary były są i będą
dobrze jeśli uświadomione

skończyła się solidarność i tamten Kościół w Polsce
kombatanci zawadzają prawie wszystkim
tym którzy komfort tworzą lub znaleźli
tak bywało z powstańcami zesłańcami w niepamieć

jeszcze codzienne zadanie dostaję
dać im sobie i tamtym świadectwo
póki zadania przychodzą żyję
nikt żyje i umiera tylko sobie

zadane bywa mi głównie rano
czasem wprost połączone z nocną pracą umysłu
gdy zapiszę dzień może już nadejść nowy
ale bywa ni staą ni zowąd i wieczorem

jeśli nie nadejdzie rozkaz z góry albo wnętrza
niczego nie piszę
wałęsam się w fotelu przed ekranem i monitorem
przecież z tamtąd i przez także nadejśc może

cokolwiek bowiem jest i nadejdzie
musi przejść przez osobę (całą)
z caluśką drogą-prawdą-życiem
inaczej przeciez niczego nie (z)rozumiem

            (piątek oktawy 2020, g. 10.19)

***

więcej niż koronawirus

              /worldometers.info/coronavirus/

doświadczam i piszę dzień w dzień
więc i to zapiszę
jako mąż ojciec dziadek emeryt
osoba samoświadoma we Wszechświecie

w okolicznościch pandemii
która wszystkim nie jest i nie będzie
był świat i życie (kultura) przed nią
jest nadzieja że będzie i potem

wszystkich chyba nie wykończy
tylko parę procent
kontynentów jest siedem
i dużo nas w miliardach żyje

wiecej niż koronawirus
parę spraw się liczy
sens życia człowieka Kosmosu
bo prawdę osoba może kontemplować

sens spotkać poznać odnaleźć zrozumieć
ponad nawet śmierć własną i innych
był jest i będzie wiecznie jak Bóg (w Bogu)
tylko drogą-prawdą-życie go znajdziecie

   (czwartek w oktawie 2020, g. 12.49)


***

dziękuję za filozofię

          /być przyjacielem mądrości i sensu/

ekonomia jest bardzo ważna
czym wszystko jest
i jak tym wszystkim zarzadzać

budowa materii Kosmosu
cząstki pola oddziaływania
też bardzo ważne są

ze spraw życia oczywiście biologia
w mikro i makro skali
jego najwyższe przejawy w ewolucji

człowiek myślący na szczycie
ale szczycie czeg
stworzenia rozwoju istnienia

na szczęśćie na tym się nie skończyło
istnienie wszechświatów i jego badanie
ciągle badamy ciągle kontemplujemy

to co najważniejsze pogrupowaliśmy
jakoś w dobro piękno prawdę
może ktoś coś kiedyś jeszcze dołoży

znać ze wszystkiego ile wlezie
piękne wieczne zadanie dla mędrców
i ich wieczność nie wyczerpie wszystkiego

dziękuję za filozofię
i przede mną troszku drzwi uchyliła
nie ta akademicka ale ta życiowa

chciałem poznać wszystko na ileś
teorię tego wszsytkiego z cząstką Higgsa
znalazłem coś więcej i się zadowoliłem

poznaj samego siebie człowieku
braterstwo ludom możesz dać wtedy
nawet gdy cię leniem nazwą w rodzinie

znalazłem nie tam gdzie szuka fizyka
ani ekonomia z politologią
ale w krainie królestwie sensu

to co znalazłem poznałem rozgryzłem
dało mi wszystko na wieczność
właśnie Drogą-Prawdą-Życiem

niczego nie zatrzymałem dla siebie
opisałem zostawiłem cząstkę odpoznaną
wszystkiego co istnieje i będzie

   (środa w Oktawie W 2020, g. 12.20)

***

mieszkanie sensu

           /sens dopełnia wypełnia się w nas/

sens odkrywa człowiek (osoba)
sens mieszka w ludzkości
to znaczy w kulturze
jak tam zamieszkał to inna sprawa

ta inna sprawa jest fascynująca
fascynującym przedsięwzięciem
dla człowieka myślącego
i fascynujacą przygodą egzystencjlaną

personalizm humanizm tam prowadzą
ale trzeba dużo dobrej woli
by wejść na i iść do końca tą drogą
poznawczo bytującą prawdą

prawdę da sie poznawać
bez schematów i uprzedzenia
a poznając kontemplować
czego matematyczny rozum nie pojmie

osoba nie jest matematyką
ma uczucia świadomosć tożsamość
matematyka nie jest osobą
do czego innego jest i służy

kosmos jest matematyką
materia (tylko) grą sił
gdyby człowiek nie zaistniał w nas
nikt by nie poznał czym coś jest

wiem gdzie sens mieszka znalazłem
słowem pojęciem myśleniem w kulturze
przyszłość człowieka od niej zależy
taki człowiek jest także drogą Kościoła

sens zamieszkał wśród nas i jest większy
coż uczynić może nam śmierć
sens pozostaje
poznany kontemplowany JEST

   (wtorek w Oktawie W. 2020, g. 14.23)

***

odnowa w Duchu

opowiem coś jakby innego
niż charyzmatycy w Kościele
jak duch odnawia przy pisaniu
wystarczy sekundowy podmuch

doświadczam od druheij strony
od strony zużycia zniechęcenia
od strony grzechu że tak powiem
na który sekunda ducha starczy

przybity zgnębiony sobą
znaczy zachowaniem moim nie tak
albo jakimśś mrodkiem zewntęzrnym
ćwierćsekundy wystarczy by odmienić

przyleci coś przeleci porwie
siadam natychmiast zapisywać
jeśli mam możliwości
klawiaturę papier ołówek

to co przychodzi przyleci poleci
jeśli uwagi mu trochę dam
zmienia wsio w złoty sens (Logos)
by wyjść poza siebie i  trwać

ani samotność kwarantanny
ani zło polityki prezesów
ani wredne przemilczanie Kościoła
Duchowi temu nie poradzi

ps.
jeśli ktoś chce wierzyć tradycją
skazany na obrzędów sakrament
nie dostrzegajac siebie w Duchu
preawdy ani zna ani kontempoluje

wiedział święty Augustyn
ale przeceiż nie tylko dla siebie
jest dla wszystkich cud możliwy
byle wiarę religii łączyć z rozumem

   (pon. w oktawie wielkanocnej 2020, g. 19.29)

***

dialog życia

jak to inaczej nazwać
gdy rozmówców dzieli 66 lat
a wnuk jeszcze nie mówi słów
inne wnuki też mówią po swojemu

w starym domu z 1908 roku
jeszcze z czasów carskich w Polsce
który jest polskim dialogiem pokoleń
sięgnałęm w nim tejemnicy 3 Maja.pl

ducha i czasów sprzed jej napisania
w świętej miłości kochanej Ojczyzny
ja nóg jej tu ręką tykałem i dłoni
w czas solidarnego odzyskania wolności

życie jest tą siłą która tworzy czlowieka
z pokolenia w pokolenia kultury
wiedział o tym polski papież
mówił całemu światu w UNESCO i ONZ

jego kultura nasza stworzyła
od zarania doskonałosci dziejów
brana tęczą zachwytu w Wieszczach
jednego z  nich do Soboru wpisał

    (pon. oktawy wielkanocnej 2020, g. 12.54)

***

rodzina większa

         /tam też bez ludzi w kościele Pojednania/

w Wielką Sobotę 2020
przeżywam nasz uniwersalizm
człowieka myślącego na ziemi
w Dobrej Nowinie Jezusa
dzięki spotkaniu z bliźnimi w Taize

Taize w Internecie
jak na całym świecie
znów złączonym pandemią koronawirusa
sostry braci w tej samej wierze i nadziei
tej samej wierzę miłości do prawdy

modlę się z kimś za Moskwiczan
chorych na zapalenie płuc lat 89
i za wnuków czyichś z Dublina
i myślę o swoich
jak w 1979 1980 i teraz

chciałbym nadążyć za każdym komentarzem
do jakiegoś momentu potrafię
ale jest was tyle tylu
z każdej strony Europy i świata
w wielu językach co nie przeszkadza wzbogaca

coś nas połączyło ponad wszelkie różnice
wyznań narodowości backgroundów kultury
jakiś jeden wyczuwalny sens jest między nami
cud na tym świecie dopóki jest we Wszechświecie
były wojny i są koronawirusy na śmierć  życie

jak nie dziękować i komu niż Bogu
że są tam jeszcze na wzgórzu Burgundii
choć brata Rogera dawno zabili
my odzyskaliśmy już wolność
brat Marek był u nas w domu i w Strachówce

wczoraj wezwało do modlitwy ijd.hasselt
niech popłynie i doniesie do Ashabadu
to jedna nasza rodzina większa
jak chciałby ja ojciec dla dzieci
żeby przeżyły tam coś lub podobnie

a kiedyś kiedyś także wszystkie wnuczki wnuki
jeśli jeszcze będą bracia na wzgórzu
jeśli jeszcze młodzi ludzie będą wędrowali
w poszukiwaniu największego sensu
dla którego warto żyć i życie dać (świadectwo)

w każdym słowie jest błysk światła
wyczytałem wysłuchałem u Cohena
człowiek z człowiekiem może się rozumieć
dzięki światłu słowa pojęcia świadomości
nic poza słowem dialogiem wspólnotą nie ma

           (W.Sobota 2020, g. 21.14)

***

kardynał (Nycz)

      /w radio też był zaproszony/

wystąpił w telewizji TVN24
jak wczoraj bp Solarczyk
a przed nimi Prymas i Gądecki
o Wielkanocy wirusie wyborach

już ciut ciut wyrażniej od tamtych
przewidywalnie no bo przecież inny
a może także bo bardziej naciskamy
przez ty ks Wierzbicki ja i ktoś inny

robimy co i jak mozemy
ja ty ks profesor bonae voluntatis
reszta milczy wiec Prezes szaleje
gwałcąc rozum i kulturę człowieka

wiem jak mnie traktuja w diecezji
naocznie przekonuje mnie każdy dzień
więc złość wzbudził bp Solarczyk
nie wiem jak reagują na słowa Nycza

jak reagują ci którzy go weryfikują
dzień za dniem swoim tam życiem
w archidiecezji warszawskiej
wiele można powiedzieć przed kamerami

jeśli nie chcą z  nami rozmawiać
najpierw może przeczytac co myślimy
odpowiedzieć kiedy ich prosimy (wołamy)
jak mamy poważnie traktować ich i słowa

łątwo powiedzieć że coś przerasta
pedofilia na przykład od stuleci
ale co teraz zrobicie teraz sie liczy
gdy chcą nas zabijac wyborami

    (W.Piątek 2020, g. 20.44)

***

względna długość życia

      /choć umarł młodo przeżył czasu wiele/

bo życie jest krótkie
powiedział stary aktor w filmie
więc się obruszyłem
bo kiedyś tak myślałem ale się zmieniłem

krótkie może w odczuciach
w liczbach już nie bardzo
czym więc długość mierzyć
jeśli nie głębią i wiecznościa

skoro poznałem ducha Konstytucji 3 Maja
i tego samego Boga co świeci
tacy jak Teresa Wielka Loyola Wojtyła
tylko stylem życia inny

     (W.Czwartek 2020, g. 21.39)

***

na starość (i za)

     /jak Ci dziękować.../

wiele się zmienia
ale wszystko nie może
choćby początek ten sam pozostaje
no i jak cała droga-prawda-życie

starość rzecz umowna w liczbach
dawniej była wcześniej
dzisiaj u bogatych i zdrowych jest późno
ale każdy ma swoją jej miarę

doświadczam innej mądości swojej
dziś jest bardzo wyrozumiała
względem tak zwanych grzechów
z których największym jest głupota

także w sprawach śmierci mam zdanie
swoje własne i nie dam się uciszyć
nie chodzi o afektywność
ale opis jej doświadczania

bo bywa szybka niespodziana
ale też przychodzi zwykła etapami
które ci co przygotowani znają
Starzec Symeon Staff Norwid Wojtyła

bywa że najpierw umiera się społecznie
po czym dożywa śmierci biologicznie
oby nikt dla siebie żył tylko i umierał
oby każdy poznał czas swego nawiedzenia

      (W.Czwartek 2020, g. 16.27)

***

szczęściarz

        /w kulturze ludzi nie cyborgów/

muszę dać świadectwo prawdzie
palce same stukają w klawiaturę
o tym co jest bo było

gdy poznaję tych co go nie mieli
w dzieciństwie zwłaszcza
piszę by im oddać sprawiedliwość

żal mi każdego
kto szczęścia nie miał
w rodzinie ani później

Annopol Legionowo od 1953
rozszerzył się na cała Polskę
ba świat cały taki jaki znam

poznałem tyle na ile wystarczy
czasowo po Konstytucję 3 Maja
czas ducha kulturę które ją zrodziły

człowiek to ten kto już sie zna
trudno oponować tej tezie
nawet w czas matematyki i epidemii

nie jest ze mną tak słodko wszystkim
ja szczęściarz ale ze mną się męczą
bo żyję już jakby w innym świecie

    (W.Czwartek 2020, g. 13.15)

***

grzech przesłaniający poznanie

         /teologom i biskupom nie tylko polskim/

tak ustawiono katolickie wychowanie
ba nawet całe istnienie katolicyzmu
że grzech jest najważniejszy
i niby przez niego poznajemy Boga

paranormalna to perspektywa
nie teologiczna ale grzechorodna
skąd wzięło się bierze to poplątanie
pewnie aż z samego raju

grzechem przesłonięto blask prawdy
to jak się nim ma cieszyć lud wierny
źle go nas uczą wychowują w tardycji
ani miłość ani sobóri ch nie wzruszy

a przecież jest wcześniejsza perspektywa
stworzenia z zamysłem zbawienia
gdzie grzech na tle zbyt dalekim
by mu poświęcać aż tyle uwagi

kiedy się patrzy istotą rzeczy
to takie jest i błyszczy oczywiste
nie trzeba dawać nagrody Nobla
równaniem pojednania z rozłamem

zostaliśmy zrównani teologicznie
zamysłem Boga nie własnym
dlatego kontemplować możemy
prawdę dwoma unosząc sie skrzydłami

co grzech to grzech ma swoje skutki
dobra i zła przekraczajac zasłonę
naginając rzeczywistosc do swej woli
by posłużyła korzyściom i przyjemności

patrząc i mierząc teologią katolicką
sprawy nasze człowieka na ziemi
dostrzeżmy najpierw zrównanie
potem grzechy i z nich uwolnienie

raduj się osobo i kontempluj
masz to w genach i w kulturze
da ci też Bóg poznać zbawienie
przez odpuszczenie grzechów

    (W.Czwartek 2020, g. 11.13)

***

modlitwa (jaka bądź)

     /modliwą sięgamy najdalej/

jest zawsze moja
to nie są te tamte słowa
gesty czynności nakazane
to zawsze jest moje życie

to zawsze jest moje życie
na chwilę skierowane ku Tobie
moja intencja wola by tak było
akt samo-świadomości

modlitwa jest aktem osoby
bytu świadomego siebie
skierowanego najdalej
na ile poznał osobę Bożą

szukałem linku do ukośników
już po napisaniu słów swoich
te same znalazłem
u jakiejś zakonniczki nieznanej

    (środa, 8 kwietnia 2020, g. 12.26)

***

skończone i nie

    /biskupowi Rysiowi i innym/

ja człowiek myślący
nie jestem sam w sobie dla siebie
ale skończony w nieskończonosci
jakby jestem trwam będę

skończony mam udział w nieskończoności
na ile jestem poznaję (kontempluję)
inaczej nie poznam (matematycznie)
samoswiadomość mam jako dar i rozwijam

w nieskończonym nigdy kosmosie
i teorii go opisujących
mam siebie w rodzinnej miłosci
bo bez miłości by mnie nie było

miłosć i prawdę wytropiłem
na drodze-prawdzie-życiu
dopokąd sięgnąłem jak dotąd
resztę nie ja mam granice nie-skończone

nie w teorii strun lub jakiejś innej
choć oczywiście naukom podlegam
jednak drogę-prawdę-życie moje
tylko ja rozpoznać mogę i kontemplować

to jest mój absolut mnie dany
poza który ani chcę wyjść ani mogę
bo po co być poza sobą i kontekstem
ja i moje dopełnienie wiecznością

     (środa WT 2020, g. 11.24)

***

medytacje pandemiczne

     /głupcze dziś jeszcze zdasz sprawę/

nie wiem co będzie
inaczej patrzę niż młodzi
nie tylko w przyszłosć
ale i na to co jest

widzi się sobą całym
tym jakim się jest bo było
dotychczasowym
pandemia dużo zmieni

już jest punktem nieciągłosci
najgłebiej w czymś zaingeruje
w czymś innym najmniej
albo wcale

w człowieka myślącego gatunku
w społeczeństwie zachodnim
w gospodarce finansach polityce
a czy także w teologii (eklezjalnej)

siedzimy tacy sami w domach
bez dostępu do urzędów i tronów
nie wiedząc czy do nich wrócimy
tacy sami po pandemii

nie muszę być prorokiem
wymyślać nowego świata
to co jest mi wystarcza
wiem jakie było dotąd

to co było zrozumiałem
zachowuję zachowam do demencji
nowe nowy czas ukształtuje
życie jakie jest będzie doszlifuje

     (środa WT 2020, g. 9.24)

***

Bóg nasz i biskupów

         /jak ryby jak krzaki jak pszenica pytał/

nasłuchałem się rekolekcji z Łodzi
od biskupa Rysia Grzegorza
namówił mnie profesor
Norwidolog imiennik Fert

wczoraj były ciekawsze
odsłuchałem w necie
dzisiejsze chciałem na gorąco
konfrontuję z zyciem a jutro odgrzeję

choć arcy biskup powszechnie lubiany
i dla mnie ważny od iluś już lat
teraz mnie rozczarował
jakby poza moim czasem życiem światem

oczywiście jutro może być nowe
ale to co już w notatkach pozostanie
chcę pisać rekolekcje dla biskupów
jak to samo jest od naszej strony

bo jeśli Bóg ten sam jest
nie żaden inny
to oni koniecznie muszą nas usłyszeć
abd el Kadera Norwida Ferta Kapaona

tylko Madej jest i pozostaje obustronny
i biskupią i naszą zna stronę
i poetą Norwidowcem jest soborowym
świętym Polaków Turkmenów ludzkości

     (Wtorek WT 2020, g. 21.55)

***

nekrolog własnoręczny

            /istota rzeczy naszego życia/

pomyślałem o stronie gminnej
gdzie wisi nekrolog Kazia Łapki
który zakończył moją kadencję
występując spiskując przeciw mnie

nawet po śmierci mówmy prawdę
o zmarłych i o sobie
dlatego napiszę własny nekrolog
żeby mi głupot nie publikowali

taka moja postawa wobec śmierci
czyjejś i własnej аналогичным образом
ojcu też napisałem rozwiesiłem
scenarium pieśni rozpisałem

zwyczajnie powinny być mi przyznane
dwie zasługi dwie tylko
dotknął konstytucji 3 Maja i Soboru WII
reszta to sprawy rodzinne

post scriptum
za życia nikt z  nim nie chciał rozmawiać
tako o Polsce gminie jako o Kościele
nie kłammy sobie ani także po śmierci

     (wtorek WT 2020, g. 19.32)

***

PiS-KEP-Polska i KNS

to są kpiny w żywe oczy
co robią nam katolikom dzisiaj
w Kraju nad Wisłą Odrą Bugiem
od Tatr do Bałtyku (Westerplatte)

jak sie sprawy mają wiem i ja
czytałem encykliki Papieża-Polaka
centesimus annus et fides et ratio
pewnie już sparwy posunęły się dalej

ale mnie wystarczy wiedziuećc o wiem
by szczęście osiągnąć i zbawienie
drogą idąc i prawdą i życiem
co wyczytałem u Mistrza z Nazaretu

Kaczor jest jawnie z innej epoki
gdzie państwo władza autorytet
prawo wystudiował do doktoratu
po rozum i kulturę nie poszedł

doskonale zgrał sie z episkopatem
rozkochanym w sobie po śmierci JPII
no bo niet ylko że papieaż mieli
ale wolność odzyskali trony i lektyki

spraw społecznych koroną jest człowiek
na drodze integralnego rozwoju osoby
kto go (to) zrozumie jest sobą
dobrowolnym darem dobra prawdy piękna

    (poniedziałek WT 2020, g. 18.02)

***

Polska była lepsza

   /nie ma mądrego K-ła poza soborowego/

znam ten stanów stan
z życia (nie ideologii)
lata 80- i 90- w Polsce
skończyły się zaraz potem

znam ze swojego podwórka
nie wiem jak było gdzie indziej
ale tu była moja Polska i Kościół
Annopol Legionowo Strachówka

gdybym nie zapisywał nikt by nie poznał
taka jest moc słowa świedectwa prawdzie
temu co jest jakieś bo było
nie wydumane polityką i  w mediach

wspólnota solidarność dialog bez barier
to była nasza siła ducha korzeń działań
z biskupem rozmawiałem jak z bratem
o rodzinie Łazarzu Polsce i Kościele

Łazarz go zadziwiał jako imię patrona
Janowi-Marii przyznał stypendium
przysłał dziekana ze wsparciem w kopercie
czuliśmy się byliśmy wspólnotą Kościoła

nic wiec dziwnego na kontakty bliskie
przyjechał do nas na gminne spotkanie
rok później odwiedził nawiedził w Annopolu
w Sankturaium MBA przy figurze i w domu

pokazałem stare dzieje po samiuśkiego Prusa
wcześniej zaś zdjęcie ze mszą Madeja w domu
o prawie biskup zakrzyknął
tak było jest i będzie

mądrzejsza była wtedy Polskai  Kosciół
poza dialogiem wspólnoty prawdy nie ma
nie ma madrosci Bozej soborowej w nas
zwykłych ludziach przecież także w Polsce

     (poniedziałek WT 2020, g. 16.13)

***

biskup Romaniuk

     /urodzony w 1927 w Hołowienkach/

przepraszam biskupa nestora
że pokażę dwa Kościoły w Polsce
zdjęciem z nim zrobionym 1995

zdjęcie w Sanktuarium MBA naszej
Matki Bożej Annopolskiej z 1910
dokładnie z dnia 3 lipca

o dokładność i uważność idzie
z wieka wieków
z pokolenia na pokolenie (Polaków)

jeden Kościół wtedy inny dzisiaj
z tym samym biskupem w tle
życie tak szybko się dzieje

ale sens największy trwa (Logos)
i jemu i mnie najbliższy
jemu Biblią mnie drogą-prawdą-życiem

tamto zdjęcie mogło dojść do skutku
Kościół w nim jest aktem dziejów.pl
fenomenologia była inna nie metafizyka

fenomenologicznie byliśmy zbliżeni
kiedy Polska odzyskiwała wolność
my Solidarność oni partnerami

wystarczy opisać przeanalizować
krok po kroku jak to sie działo
by zrozumieć nas wtedy i dzisiaj w Polsce

znów w piórka obrośli w lektykach tradycji
znów panami chcieli by byc i nas nie tylko
gdzieś partnerstwo braterstwo odeszło

    (poniedziałek WT 2020, g. 14.150)

***

Prymas Polski

    /wstyd wam panowie prałaci.../

przykro mi że muszę
pisać takie rzeczy
jemu w  Niedzielę Palmową
w sumie nam wszystkim

młodzi mówią przysrać
Polakom wierzącym w prymasie
Prymasowi Polakowi w istocie
lecz prawda mnie zobowiązuje

to on pierdzi jakieś gładkie słówka
beknął to za słabo mówione pisane
na takie pierdy w Niedzielę Palmową 2020
cenzurowanie zakłamywaniem jest

może kogo wreszcie zaboli
moeż aż tak że się odezwie
że Polak Polakowi bratem będzie
nawet w tzw polskim kościele

rzecz tyczy rzeczywistosci jaka jest
on gada jak chcą pis-propagandyści
ministremz drowia sie posługuje
myślac że będzie lżej strawny ale nie

życzy by było to święta życia
byśmy siedząc wd omu doszli prawdy
aż po życie wieczne w  Zmartwychwstałym
to i śmierci niech dopowie 10 maja

ale nie o 10 maja ani słowa
może być nienormalnbe świętowanie
ale nie wybory PANA DUDY
na polecenie PANA PREZESA

poeci pamitęąją wszystkich wieków
pamiec i tożsamosć są wieksze od Prymasa
tak PAN BÓG dał nam rozum
byśmy byli wolni od Was i zakłamania

to że Was tak uczą od wejścia na Waszą drogę
że mowi się tylko to co wypada ludowi
przestanie obowiązywać po koronawirusie
wystarczy i mnie trochę wiecej czytać

nie znacie medytacji ani soborowych nauk
tak się łatwiej żyje w zaszczytach tradycji
po co myśleć o istocie rzeczy spraw życia
dialogu wspólnocie kontemplacji prawdy

łatwiej spalić jeszcze jednego katechetę
każdy umysł niepodporządkowany (Wam)
może sprawicie jeszcze raz czary
wróci inkwizycja monowładzy system

    (Nied.Palmowa, 5 kwietnia 2020, g. 16.19)

***

niezrozumiani

mają swoje pierwsze zdania
literaci od narracji
mają słowa i obrazy
ci od wersowania

możemy rozumieć i rozmawiać
z tymi którzy też tak mają
najpierwr ozumiećć zy rozmawiac
a czy to nie to samo (wzsystko jedno)

wiem od czasu luktury Manna
z nim zażyłosci aż takiej
ęż znałęm zakończeniez dania
które dopiero się zaczynało

dziś jestem duoż mądrzejszy
na koniec tak mają (tylko) Symeony
połączyłem wreszcie istotę z medytacją
prawdę z kontemplacją tego co jest

    (Nied.Palmowa, 5 kwietnia 2020, g. 15.01)

***

o najwyższym zarządzaniu

         /nie wiecie żeśmy świątynią/

zarządzanie Bogiem
to zarządzanie rozumem
oczywiście tylko człowieka kościelnego

można wierzyć i pozostać wolnym
jeśli wiarę z rozumem sie łączy
choćby jak w encyklice wojtyłowej

kaznodziejskie słowa idą obok
że teraz w kwarantannie mamy czas
na osobistą medytację

to się kłóci z polskim duszpasterstwem
które jest całym naszym doświadczeniem
w ludowym polskim katolicyzmie

chodowali człowieka podporząowanego
na którym teraz partia jedzie
jak na łysej kobyle z woznicą Kaczyńskim

człowiek medytujący by im się nie poddał
z duszą ciałem i politycznymi wyborami
teraz mowa trawa ich więdnie jak zwykle

wróć do istoty rzeczy (słowa zdarzeń życia)
czyż nie o to chodzi w medytacji
ba tylko że trzeba wpierw w nią wierzyć

    (Nied.Palmowa, 5 kwietnia 2020, g. 13.43)

***

oszukiwany katolik.pl

           /130 lat po Rerum Novarum/

czuję się oszukiwany co dzień
ja obywatel i katolik polski

gadają gadają gadają
nie rozmawiajac z nami

wciskają nam teologię dogmatyczną
unikając społecznej i moralnej

musiliby mówićó  tym co jest
a to politycznie niebezpieczne

   (Niedz.Palmowa, 5 kwietnia 2020, g. 12.48)

***

paradygmat kościelności.pl

       /osoba czlowiek jest Drogą Kościoła/

ja to rozumiem tak
organizacja wspólnota w istocie
nie magiczne coś cuś
kto sobie i jak wyobrazi

budynki obrazki zwyczaje
ludyczność pobożności naszej
leciutko zlepiona z rozumnością
że tak trzeba wypada bo tak było

że widząc księdza klęka się z daleka
domniemując w nim Boga samego
nie tylko gdy sakrament niesie
znaczy Jezusa Eucharystię

księdza słowa z ust spijaj
księdza w rękę pocałuj
Boga w nim uznając spijając
bez względu na z nim doświadczenia

wiara i rozum w Polsce się nie przyjmą
na wieki jesteśmy pozasoborowi
rozumu z wiarą nie połączymy
my dumni durni Sarmaci wsobni

co rozumne słuchajmy rozważając
każde słowo i czyn osobowe
dołączmy do rozumnych gatunków
także w tzw polskim kościele

    (Niedz.Palmowa, 5 kwietnia 2020, g. 12.11)

***

religijność obrazkowa (pl)

    /wiara i rozum mogą kontemplowac prawdę/

nie tylko pl jest taka powszechna
i broń Boże nie chce urazić
tych którzy ją lubią
chcę tylko zaprosić dalej głębiej

i obrazki mogą służyć medytacji
bo tam Bóg mieszka
w medytacji Słowa
które ciałem się stało i staje

stało sie i staje inaczej nie może
tarfić pod strzechy
by mieszkać miedzy nami
w kulturzei  istocie naszej

w obrazkach obrazeczkach koronkach
lubują sie dziadkowie babcie wnuki
dobrze by pomiędzy w rozumie
w intelektualnej Boga miłosci

On mieszka w Logosie miedzy nami
sensu nie możńą narzucić
sens trzeba odnaleźć zrozumieć
całą swą drogą-prawdą-życiem

    (sobota, 4 kwietnia 2020, g. 21.56)

***

rozum i kultura albo-albo

        /sobie a muzom bo mnie nikt nie słucha/

mogą kontemplować prawdę
dojść do jej poznania pierwej
dalej pójść sie nie da
dalej są same przesądy
czyli (także) magia i herezje

mówię o tym piszę
dzień w dzień
to mój śpiew łabędzi
mam 67 lat
ale i tak nikogo nie przekonam

wiara i rozum doczekały sie encykliki
rozum i kultyra ode mnie wiersza
czyli mojej notatki wersowanej
a czymże innym jest wiersz
wersy ma wpisane w pojęcie

tak ludzki rozum dziaał
jak dotąd
zanim stanie się może cyfrowy
w robotachs ztucznej inteligencji
więc skoro jeszcze jest rozmawiajmy

to nasza naturalna zdolność (gatunku)
do sięgania gdzie wzrok nie sięgnie
do scalania wszystkiego co do nas dotrze
zmysłami naszych poznawczych wysłanników
bez obróbki rozumu byłyby warte mniej

co od początków naszych poznaliśmy w gatunku
gromadzonej jest i przekazywane w kulturze
z wieka wieków z pokolenia na pokolenie
i tak do nas dociera jakoś
ksztaltuje nas w kręgach naszego świata

nie sposób wymyśleć coś  poza nią
jakbyśmy byli Bożymi demiurgami
w języku tylko nam znanym (symbolach)
moglibyśy tylko bełkotać bez łładu
sami sobie muz przeciez byśmy nie znali

więc ja świadomy siebie (granic i absolutu)
poznałem jednosć drogi-prawdy-życia
one broń Boże mnie nie ograniczają
one są właśnie moim Absolutem
poza który ani chcę ani wyjdę tylko śmiercią

w kulturze mądre wolne narody piszą Konstytucje
by wpisac i przechować mądrość i wolność
jak je wszechstronnie przedyskutowali ojcowie
wielokrotnie przegłosowujac każdy zapis
u nas dodali jeszcze preambułę

prawdy nie ma bez uniwersytetów (jeszcze)
może kiedyś nowi geniusze inną drogę znajdą
więc gdy partia tylko chce mówić co słuszne
to wiemy że rozum gwałca i kulture
co dzieje sie dzisiaj z Dudą i Prezesem

nikt z ludzi nie przeskoczy ludzkości
narzucając wszystkim rozumek pseudokultury
to się nazywa ideologiami
zawsze byli despoci zakłamani nawiedzeni
u nas jeszcze rządzą bo są z Kościołem

     (sobota, 4 kwietnia 2020, g. 20.34)

***

życie wieczne (3)

niby wszystko już napisałem
i wszystko jest powiedziane
w mądrych źródłach
a jednak

no właśnie czym jest istota
czy i jak ją poznaje człowiek
emocje są krótkie uczucia dłuższe
ot tak dopowiem na zakończenie

nie będę mieszkał w smutkach
ale w słowie życia wiecznego
słowo poznania dobrego i złego
rozum i wiara je kontemplują

    (sobota, 4 kwietnia 2020, g. 16.52)


***

życie wieczne (2)

      /Odkupiciel objawia człowieka człowiekowi/

życie wieczne mieszka w istocie
zawsze kiedy jesteśmy w istocie
jesteśmy już w wieczności
na obraz i podobieństwo

dzień w dzień stuka do nas istota
istotą rzeczy i zdarzeń
w czas dobry gorszy zły
nawet w wiadomościach w telewizji

nikt tego nie zmieni w istocie rzeczy
może każdy w wolności ignorować
to jest życie wieczne by Cię znali
jedynego prawdziwego Boga

    (sobota, 4 kwietnia 2020, g. 16.39)

***

życie wieczne (1)

        /ile jest go tutaj na zawsze/

a to jest życie wieczne
każdy może poznac i mieć
na miarę obraz podobieństwo

wracam do ciebie życie wieczne
przy wielu okazjach
także akurat właśnie dzisiaj

po śmierci tragicznej psa
który zderzył sie z samochodem
opłakanego już wierszem

wracam do tego co istotne
jeszcze bardziej od psa kochanego
istoty życia człowieka myślącego

mogę tam być z nim i nawet Bogiem
z Ojcem zmarłym i Matką
całą ich i moją naszą wiecznoscią

tyle spraw pochłania codziennoscią
wymuszają aktywność fizyczną
a istota duchowo-intelektualną

być poznawać kontemplować trwać
tak to jest możliwe u człowieka
chcemy - jesteśmy świątynią wieczności

     (sobota, 4 kwietnia 2020, g. 16.23)

***

Doggy has gone

     /a Łysek został na str 252 tej księgi/

połączyło nas głębokie uczucie
przybłędę jego pana mnie
odpędzałem jak kolejnego intruza
on wytrwale wracał wiecznym się stał

bo na koniec albo na początek
powiedział możesz mnie tu zabić
już nie odejdę mam dość
i cóż mogłem zrobić na to

imię dostał na cześć Glasgowian
w czerwcu gdy byli tu wszyscy
jednym się spodobało innym nie
życie go nadało los sprawił

wymogłem perswazją by podawał łapę
Hela nauczyła go siadu na komendę
obroży się nie bał widac znał
ale przed smyczą był przerażony

miał ulubioną piłkę w starym ogrodzie
włąściwie skorupę po jaju do rugdy
biegał z nią dookoła domu
pilnował jej i nigdy nie zgubił

zginął pod samochodem
może lepiej pod krzyżem na drodze
nie znał innego życia niż w lesie
poszedł za dziećmi w kwarantannie

nie pocieszy już nikogo
staremu gdy szedł po węgiel lizał ręce
Szymka też i obskakiwał popychał
śmiali się obaj upadając

wiem że takiego drugiego nie będzie
skoczka nad skoczkami czterema łapami
umiałeś odbić sie z miejsca pod niebo
w niebie wspomnień pozostanisz

drugi już pies ma wiersz od Annopolan
pierwszym był Łysek też nie swój
od Zofii na pół sparaliżowanej
która też umarła w czasie wojny

Łysek biegał aż do Tłuszcza
ty wybiegłeś bliżej pod Trawy
znam tę historię tylko z opowieści
smutnym i zapatrzonym w słońce

w tym co nie od nas zależy
jest absolutna siłą wyższa
nic poradzić nie możemy
niż odnaleźć się w sensie wiecznym

    (sobota, 4 kwietnia 2020, g. 13.57)

***

Konstytucja i Polska 2020

      /czas kwarantann narodowych/

to rozum i kultura
człowieka na ziemie
w danym czasie i miejscu

pokolenia się trudziły
żeby dojść do niej
przyszli zaborcy Hitler Stalin

teraz mamy Kaczyńskiego na karku
realizuje swój pomysł ideologiczny
na lud poddany jemu i Kościołowi

Polska narodowo-katolicka ma być
wszelkimi sposobami
cóż mu im człowiek rozum kultura

     (sobota, 4 kwietnia 2020. g. 12.53)

***

pułapki religijności.pl

        /Janie Pawle (ale) kto chce ciebie czytać/

nie tylko polskiej z pewnością
ale to żadna pociecha
i że rozumiem dopiero dzisiaj
piszę w czasie kwarantanny narodowej

wiele łąńcuszków krąży w Internecie
i innych gadżetów religijności obrazkowej
której nie byłoby bez ludowego kościoła
piszę z małej litery bo nie jest Powszechny

ten Powszechny jest w czasie ale i ponad
w przestrzeni naszej zakrzywionej kosmicznie
w kulturze ponad wiekami w istocie
w człowieku osobie świadomej myślącej

gadżety są tylko gadżeciarstwem
byle choć w dobrej estetyce
nie raniaćej uczuć osób innych
z innym myśleniem i wrażliwością

ci gadżeciarze nadludowo podobni
nie wybaczają żyjacym inaczej
są despotyczni w 98 procentach może
tak ma być a inaczej to nieszczęście spotka

stanowią przykład ukłądów symbiotycznych
oni potrzebują tradycyjnych ludowych księży
byle miał sutannę to Bóg przez niego przyjdzie
do nas słabszych głupszych bezbronnych

i ja to rozumiem
to uzależnienie
tych którzy nigdy ani wolni ani samodzielni
sensu inaczej znaleźć nie mogli ani potrafią

moje gadanie do nich jest bezskuteczne
wywiedzione od Jezusa z Nazaretu
ale wymagajace znajomosci siebie (podmiotu)
całosci drogi-prawdy-życia jedności (Logosu)

potrzeba zmiany paradygmatu religijności
wychowania katechezy nauki o godności
ich ziarno obfieice rzucone w kulturze
w powszechnych prawach człowieka i soborze

    (piątek, 3 kwietnia 2020, g. 21.27)

***

spisowany bliźnimi

       /fenomeno-meta-ponad politykę/

znicowali
znegowali unicestwili
bliźni Polacy katolicy
bo mam swoje myślenie i język

nie za słowa tylko
takie jak dupa i cholera
a moze i pisskurestwo
ba nie tylko za słowa

za treść którą wpisuję publikuję
ba i nie za treść postwó samą
za myślenie za życie za drogę
za drogę-prawdę-życie osoby

i cóż że teraz abp Gądecki gada
to samo że nie powinno być wyborów
a Prymas Polak i pan
zgadza się w tym z Marszałkiem Godzkim

zakłamanych mamy Polaków katolików
bezmyślnych bezmyślnoscia systemową
ukształtowaną jeszcze w PRL
i nieznajomoscią godnosci dzieci Soboru

mówią mi ci którzy w ogóle mówią do mnie
gdybyś sie zmienił na starość
nie używał słów i stylu swojego
nie był sobą ale jak my podporządkowani

     (piątek, 3 kwietnia 2020, g. 19.33)

***

Polska w moherze

     /Papież Polak umarł 15 lat temu/

byłaby już dawno
moherowy rząd
moherowy Kosciół
moherowa Polska

gdyby Kaczyńscy bliźniacy
z Porozumieniem Centrum
opanowali wtedy Ojczyznę
ochotę zawsze mieli
możliwości dużo później
historia im dała

owszem że Polska jest wierząca
po katolicku w tradycji
wiemy od zawsze
widziałem na pielgrzymkach
50 lat temu z przyjaciółmi
tego wtedy życzyłęm rządzącym

    (czwartek, 2 kwietnia 2020, g. 21.55)

***

rodzina w pandemii

dobrze być rodziną
można się nią cieszyć wszędzie zawsze
może w szczególny sposób w pandemii
siedząc zamknieci w kwarantannach

dobrze widzieć tych obok
których wiecej teraz niż co dzień
słuchać tych z daleka
w i na ekranach komunikatorów

nie można podrobić zastąpić natury
która rozwijała sie w zgodzie z kulturą
tą najwyższą która chroni rozwija
kultury która tworzy sie w zgodzie z istotą

nie jest tym samym kolega i partner
zwłaszcza jeśli w oddaleniu
coś co łączy najwiecej i głębiej
geny dom wychowanie dzieje (i Logos)

     (czwratek, 2 kwietnia 2020, g. 19.34)

***

mój egzystencjalizm

    /Teresa cieszyła się podziwem w rodzinie/

czas koronawirusa pyta
o wiele nowych rzeczy
jak i odwiecznie starych

siedzę w domu jak siedziałem
czekam śmierci jak czekałem
zapisujac wszystko jak pisałem

cóż tu zmienic sie może
oczywiście zarażenie wszystko przyspieszy
ale czy kiedy do kogo przyjdzie

żadnych innych wydarzeń nie oczekuję
moze jeszcze mi się uda
dowiedzieć o zachowaniach rodziny w PW

o części już wiem z Internetu
Wielkiej Genealogii Minakowskiego
ale o najbliższych jeszcze nie

    (środa, 1 kwietnia 2020, g. 16.46)

***

Dobra Nowina 2020.pl

          /doświadczenie - świat - wewnętrzne/

głupio było zapisać wprost
dobra nowina od koronawirusa
poznacie świat i siebie lepiej
i Kościół bardzo wewnętrznie

każdy czas ma swoje znaki
Kościół zwłaszcza powinien badać
ja człowiek jestem jego drogą
niczego nie wymyślam dla siebie

Kościół u nas wraca powoli do korzeni
wreszcie znów idzie życiem prawdy
do Dobrej Jezusa Nowiny Nazaretu
jest tekst inne źródła i dobra wola

kto chce wierzy wiarą i rozumem
modli się jeśli chce w swoim pokoiku
Boga adoruje w sobie i Jego dobroci
jeśli obecnosć i dobroć rzopoznaje

zapisuję to w pełnej wolności
niczego nie muszę
pisanie nie jest moim hobby
zapisuję co dane mam wewnętrznie

    (środa, 1 kwietnia 2020, g. 12.00)

***

inna rzeczywistość

wiem wiem (choć i ja)
jest teraz koronawirus
są zwykłe problemy dzienne
bywają nocne mary
dom się rozpada
rozwali zaraz sie łazienka
wyrzutów sumienia mam bez liku
a jednak
żyję w innym wymiarze (już)
jakbym był kimś innym
z kotami psami
drogą-prawdą-życiem sensu
w osobie
innym
choć codziennie o nim i nim piszę

     (środa, 1 kwietnia 2020, g. 0.14)

***

włatca dósz.pl

            /Polska zidiociałych pisskatolików/

Kaczyński jest potworem
portretowanym w literaturze
jak władca pierścieni między innymi
chory na władzę wszystkiego po swojemu

nie mogłoby się to mu ziścić
gdyby nie Polska pokomunistyczna
z władzą Kościoła nad duszami.pl
wie to on ja wiedzą oni z pierścieniami

nie jestem szydercą nadzwyczajnym
rozumiem jak Bóg robił Kościół
mogłęm Mu zajrzeć za firany
w legionowian gronie młodzieży

tego narzucić nie sposób
dotrzeć w głąb nas trzeba
i on/jemu to dane rodzinnie
tak wychowywali na Żoliborzu

reszta jest prosta jak drut
powojennne kościoły plus wille
uniwersytety studia doktoraty
a któżby odrzucił lub nie lubił

i tak ugrzązł na zawsze stary kawaler
nic więcej się nie zdarzyło w jego życiu
brat bliźniak matka grobowiec ojca
kot w domu - na Joli Borze

dziś wypełniają się jemu utopie
któż mógł wymyślić koronawirusa
już nie tylko CBA CBŚ NBP itd
wszystko może mieć tylko dla siebie

dla upiornej ideologii nowego świata
człowieka podporządkowanego religii
ani mrumru nikt mu dziś nie piśnie
i tak ma być z nami wszystkimi zawsze

    (wtorek, 31 marca 2020, g. 22.06)

***

głębia

       /głębia przyzywa głębię... ale w Biblii/

jest tylko w człowieka osobie
nie ma w polityce
która łeb nam dzisiaj zajmuje
wie Prezes jak władać ludźmi
ale żeby aż tak nas ogłupić

żadne ich wyrachowania nie warte
aby więcej uwagi im przeznaczyć
byle rozsądnym być pozostać
nie wpaść w ich sideł pułapki
opętali swoim wrednym katolicyzmem

w poniższym w kolejności wpisie
zauważyłę błąd fundamentalny
miało być ja eksperymentalne
wyszło inaczej nie wiem jak
więc jak to wyeksperymentować

eksperyment był w tym taki
że ja nic  a nic dziś nie politykowałem
w głębi włąśnie przebywałem
teologii urodzinowych podziękowań
rozumiejąc dalej głebiej siebie i świat

i to włąśnie wykazało mną życie
znów zostałem osądzony inaczej
że siedzę rozemocjonowany polityką
wszędzie wykrzykniki wtykając
grzejac emocje czyjeś jak kiś diabeł

przebywałem w sobie w głębi
nie swojej głębi ale głebi życia i Logosu
dajac się im prowadzić
a i tak jak zwykle niezrozumiany
pewnie tak musi być aż do śmierci

nic z tego co zapisałem nie wymyśliłem
zostało mi dane drogą-prawdą-życiem
tylko paru życzeniodawców wymieniłem
ale w istocie jest tam cały świat Boski
od wschodu zachodu i tak dalej głębiej

    (wtorek, 31 marca 2020, g. 21.18)

***

ja egzystencjalne

     /dziś specjalizujemy się w jednym/

dzisiaj mogę wykazać jak to działa
do teraz nie sprawdzałem statystyk
nie słuchałem wieści od polityków
wsłuchiwałem się w głos powinności

to co mi dyktował duch jej zapisałem
wiedziony duchem dziękczynienia
za całe dobro życzeń wczorajszych
czyli za drogę-prawdę-życie osoby JK

co mi ten dzień dał co zrozumiałem
wykonując powinność dziękczynienia
wisi już na stronie bloga wersowanego
jeśli jeszcze pojawi się coś dopiszę

tam mnie szukajcie
jeśli ktoś chce ode mnie coś usłyszeć
musiałby zapytać mnie lub przeczytać
tam szukajcie za życia i po śmierci

wiara z rozumem tak (u mnie) działają
wszystko co dochodzi płynie przez osobę
nie przez poglądy jakieś na coś
ale przez całość mnie podmiotowej jedności

    (wtorek, 31 marca 2020, g. 18.39)

***

teologia urodzinowych podziękowań

        /jak Wam dziękować że daliście aż tyle/

w życzeniach jest teologia
ponad nasze filozofie zwyczajne
zwłaszcze wszelki materializm
i jego spętania o-granic-ziemiami

kiedy zasiadłem do podziękowań
pisania w kompie z głębi dziękczynienia
liczba i ton forma jak i styl przekonały
że to większa przygoda na tym świecie

właściwie świat cały wzdłuż wszerz
geograficznie dobrze wyokrąglony
i w głąb czasu po bez-kres tam granic
Westerplatte Jerozolima Biblia

ksiądz który zagarnął mnie w Gdańsku
do specjalnego pociągu dla prasy
po spotkaniu z Papieżem w roku 1987
potem nic nie łączyło lecz przeciwnie

ksiądz dzisiaj w Meksyku
łatwo z nazwiska zrobił Chleb Boski
wierzę że wiarę sprawdza jak Tomasz
pisze wszak wiersze i prowadzi bloga

z wieloma życzeniodawcami sie spieram
w codziennym życiu polskim i w Kościele
a jednak coś więcej nas łączy
prócz dobrej woli walka o sens największy

dobro jest większe od zła podziałów i fałszu
sięga Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności
drogi pokoleniowej ku zwycięstwu godnosci
ponad wyznaniowo-narodowo jakieś granice

życzeniami (teologicznymi) z Wysp Bahama
odpisałem księdzu ze Szkocji północno dalekiej
z którym mam dwóch znajomych w tym biskupa
i jest zagwozdką jak sie znim tutaj poznałem

zafascynowała mnie ta przygoda
duchowa i intelektualna zarazem
ich strona zaprasza i mnie na spotkania
w każdy drugi poniedziałek na dialog

świat dobra nie ma granic dla myślących
obiega świat i Kosmos w każdą stronę możliwą
do niego jechałbym dzień cały samochodem
co pewnie nigdy nie nastąpi (szkoda i trudno)

amerykański żołnierz był u nas na krótko
jako native ale też wczoraj był z nami
Belgowie byli tydzień w Dni Światowe Ducha
gdy nikt normalny ani pomyślał o koronawirusie

Jerozolima ma w nas miejsce szczególne
w nas i kulturze całego człowieka na ziemi
w Annopolu rozmawiało sie o niej często
i to - o dziwo - z wzajemnością poniżej

w tym dniu przesłać Ci wolimy życzeń huk
z Jerozolimy pisali zakonnicy 8.9.1930
niech nam żyje cna Królowa [Maria] (na str.93)
w sercu wszystkich nas zachowania (i w książce)

dzisiaj historia wraca echem
w rodzinnych dziejach najdalej po Konstytucję
i czas sprzed której duch ją zrodził Oświeceniem
wiem dzieki Norwidowi Prusowi Jackowi kuzynowi

litewskim językiem przemówił ksiadz Kestutis
odpowiedziałem takim samym z google tłumacz
dzisiaj nie ma granic językowych (francuski Quebec)
dla wszystkich ludzi dobrej dobrej woli

dzięki drugiemu z Marków (co samo z siebie znakiem)
poznałem słowo elated i słusznie mi to napisał
wyznałem asertywnie w natychmiastowej odpowiedzi
gdy jeszcze coś dojdzie sie zdarzy dopiszę

póki co wklejam fascynacje wspólnotą Ducha w nas:
HOWWOOD PARISH CHURCH GUILD:
The Guild meets in the church hall every second Monday at 7.30p.m. The meetings are open to all and anyone can come along, on any evening and be assured of a warm welcome. The next meeting will be held on Monday 6 February 2017 and this will a project night “Caring for Mother Earth in Bolivia”. We look forward to seeing you there.

      (wtorek, 31 marca 2020, g. 17.36)

***

prawie zbawienność śmierci

               /nikt całości nie ogarnie za życia/

pod pewnym względem
dlatego odróżniam od wymiaru zbawienia
bo zbawienie jest oczywiscie bezwzględne
w naszej ziemskiej i poza kulturze

gdy mnie o coś pytacie
najmądrzej odpowiadam włąsnymi cytatami
tam wszystko zapisuję co istotne
na bieżąco mogę być zbyt emocjonalny

wiec sami widzicie jak to działa
człowiek mądry jest drogą-prawdą-życiem
nie kazdym wypowiedzianym słowem na gorąco
takim będzie cały gdy już po drugiej stronie

       (wtorek, 31 marca 2020, g. 13.00)

***

dzień podziękowań

        /o miłości w Annopolu Polsce świecie/

nastaje zawsze po dobru
choć sztuką jest większą
dziekować w środku złych chwil

dzisiaj wszysto (stany ducha)
zamieniam w słowo
na klawiaturze i publikuję

wczoraj zwykły dzień urodzin był
sześćdziesiąt i siedem
dzisiaj nastał nowy innej ery

wszystko co złe już za mną
moze większych głupot nie zrobię
o gdybyż tak można było

dziękuję życzeniodawcom i nie
pod nie kryją się przemilczający bliźnich
choć pewnie złą w nich jest bywa niewiele

życzyli bliscy i dalsi
i ci odlegli o lata przymrozków
coś wiecej nas wczoraj bratało

najdalsze z Jerozolimy może Bangladeszu
geograficznie moze z Ameryki
czasowo z Westerplatte z JPII

w ludzkosci duch dobry dla bliźniego
zamieszkuje dobrymi słowami życzeń
Nowiny na święta rocznic imienin urodzin...

pamiętamy i odległe dni zmarłych
dzisiaj 38 lat temu ojciec umarł
zawał rozległy albo i wylew

dziękuję pamieci i tożsamosci naszej
w której i dla mnie miejsce znaleźliście
choć bywa dzieli nas dzień powszedni polski

tu skończę by nie przeciagnać struny
nie pójść w rozważania różnic
które w dziękczynieniu nie mają znaczeń

   (wtorek, 31 marca 2020, g. 11.48     

***

pisiory zwariowały

       /siostrom braciom Polakom wierzacym/

jak jeden monż
z za swoim prezesiuniem
tłumaczą mi że mam iść na wybory
ba już organizują komisje i lokale

ten lud tak ma od dziesięcioleci
moze od stu a może dwustu
tu nade wszystko się wierzy
biadał i pisał o tym Norwid

tak zwani świeccy parówno
jak i tak zwani duchowni
każdej rangi paparówno
wdepnęli w to i rozum oddali

na nic im sobór watykański drugi
przecież tego nie wykładają w kościle
a im NIKT nie zadał poważnie lektury
by rozumieć drogę-prawdę-życie

jak
jak opisać adekwatnym słowem
nie ma na to sposobu niestety
muszą dożyć przeżyć pójść dalej
to jest pascha nakazana koronawirusem

   (wtorek, 31 marca 2020, g. 11.16)

***

badanie objawienia K2020

          /trzeci tydzień kwaranntanny/

nadeszła nowa epoka
świat pokrył się wirusem
cały calusieńki w pandemii
czym to coś jest i ja

pewnie tylko u nielicznych nieznany
w plemiennych miejscach na ziemi
w cywilizacji internetu przeciwnie
w tym żyję doświadczam opisuję

zmieniliśmy zegar na letni
jest szósta rano po 5 niedzieli WP
widnieje świat mój z każdą chwilą
nasz ogród pasyjny jest w śniegu

znaczenie epoki koronawirusa
przebadają globalne autorytety
ja tylko to co jest w moim zasiegu
mojej drogi i prawdy i życia

jestem jednym z trzech dziadków w rodzinie
dla jednego z wnuków jedynym
pozostali mają po dwóch
z czego tamci dwaj jeszcze czynni (bardzo)

jeden z nich zrobił plac zabaw
drugi z wnukiem karmnik dla ptaków
ja tylko słowa słowa słowa
przekażę wszystkim  w spadku

badam czas koronawirusa
jak objawienie nowe i wieczyste
będa epoki dzielić na przed i po
nikt nie wie jak czym sie to skończy

znam swoje jeszcze jak dotąd odkryłem
że droga-prawda-życie jest nieodwołalna
nic a nic nie traci na znaczeniu
w tejże trójcy jedyna jedyne dla osoby

mój świat kiedyś powstał i mnie zrodził
dla Polskiej Drogi Wolnosci 1978-2020
w życiu osoby to szmat czasu
w życiu Kościoła i kraju osobo-cząstka

tak tylko sens poznałem uznałem ustrzegłem
usiurandum patri datum usque ad hanc diem
nic więcej chyba już dzisiaj nie potrafię
jak tylko zapisać każdą literą i słowa czynem

mogę być dumny z wybraństwa
że właśnie mnie powierzono tyle
jak i Madej pisze w Prześwitach Królestwa
on ze wsi pod Kazimierzem Dolnym

świat zmieni się koronawirusem
mój poległ na polach Strachówki wcześniej
rozbił się o rafę skał znikomego myślenia
wdeptywany w glebę przemilczaniem

tamta fala rozbita
gnój nawozi ziemię
coś pada w toń
coś w grób zapomnienia

    (poniedziałek, 30 marca 2020, g. 6.23)

***

klęska współczesności

       /kościoły antysoborowych marksistów/

piszę z uporem
godnym mojego wieku
czyli drogi-prawdy-życia
o klęsce politycyzmu
jakby materializmu à rebours

kto kogo jak załatwi
co zyska sam co stracą inni
a gdzieżby o istocie rzeczy
czym coś jest było więc będzie
wykluczają taką metodologię

nie o człowieka wszak idzie (im)
ale o jakąś władzę nad nami
kto lepszy w tym ten może zyska
dla siebie swojej rodziny bliskich
świadomość zależy wszak od bazy

po co pytać dalej i głębiej
o motywy życia i nadziei (jak Sobór)
marksizm materializm konsumpcjonizm
nie pyta tylko jedzie z tym koksem
b ez doświadczenia marksizmu starego

na tym się dzisiaj zyskuje bardzo
pieniądze układy tytuły stanowiska
zdjęli z siebie czucie przyzwoitosci
zdjęli miłość i odpowiedzialność
mnie o brak dialogu oskarżają nawet

mamy Polskę ogłupionych ludzi
którzy nie wyzdrowieli po PRL jeszcze
a już zafundowano nam papkę umysłów
koronawirus coś niecoś wyczyścić może
przywróci dialog przyzwoitych

ktoś bardziej nawróci sie do rozumu
i kultury mam nadzieję jak najwiekszej
ktoś inny do wiary i rozumu
wzrośnie liczba kontempolujących prawdę
może inni wyznaczać będą trendy

    (niedziela, 29 marca 2020, g. 13.15)

***

jako bogowie (i Bóg)...

          /istnieć poznawać i dzielić się szczęściem/

... będziecie to możliwe
trochę obserwacji
dużo wrażliwości
resztę sprawi kultura w nas

kiedy patrzę na szczęście wnuków
na przykład gdy się śmieją
wczuwam się utożsamiam jestem
jak Bóg na swoje dzieci

podziel się istnieniem
daj życie komuś czemuś
kontempluj prawdę
bądź współ-świątynią na ziemi

czy ktoś zna drugiego kogoś
kto szczęście zamyka w sejfie
owszem głupie pieniadze to może
szczęście jest po to by sie dzielić

Blaise Pascal był matematykiem
zastanawiał sie nad wieloma rzeczami
także nad czymś takim jak szczęście
skąd wzięło się między nami

    (sobota, 28 marca 2020, g. 16.57)

***

w fotelu

        /i cóż że dziś piękna pogoda/

to że ja w fotelu
i wcale z niego nie ruszam
w żaden inny bliski i daleki świat
nie znaczy nic poza tym

świat jak miał tak ma
sens wielki do odkrywania
ja już swoje znalazłem przeżyłem
coś mnie do niego uwiazało

skoro uwiązało to siedzę
czekając na zwyczajny koniec
skoro mój świat społeczny go już ma
nie wchodzi się dwa razy w coś tam

    (piątek, 27 marca 2020, g. 13.46)

***

łącznik koronawirusa

           /i ja byłem przed i po ten sam/

co (z)łączy koronawirus
skoro aż globalny jest
wiem sam sobie po sobie i samym
byłęm jakby umarły a żyję
w gminie parafii Kosciele i Polsce

żyję myślę piszę publikuję
niby wszystko to samo przez lata
a jednak nowy duch tu tchnie już
w postach od dzieci zdjeciach wnuków
kapucynie radiowym i biskupie ełckim

nie muszę już niczego wieszczyć
samo przyszło życiem
stary świat choruje wali się i spali
nowe wykwitnie jak zawsze
od milionów i tysiacleci

ja już swoje przeżyłem przemyśłaełm
znam siebie swoją drogę-prawdę-życie
nie spotkalem jeszcze podobnego sobie
kto by tę całosć łączył w jedno
oczywiście prócz Jezusa z Nazaretu

religia jest (może) racjonalnością większą
taką do kontemplowania prawdy (prawd)
tu się dzieje na ziemi w kulturze
oczywiście musi uwzględniać doświadczenia
Hebrajczyków Hindusów Indian

doświadczeniem Hebrajczyków był Jedyny
który ich prowadził objawiał dawał znaki
umieli je czytać wsłuchiwać się adorować
nieśli swoją arkę przez pustynię i krzyże
po krzyż Zbawiciela na Golgocie

głupi nie uszanuje nikogo
wszystko potrafi obśmiać im ieć w dupie
madry tego nie zrobi nigdy
przew i po koronawirusie
człowieku poznaj samego siebie bądź sobą

można odrzucić wszystko i perłę jedyną
mówił o tym Papież Polak w Krakowie 1979
byłem słyszałem nie zaprzeczę
doświadczyłem wzruszeń i mocy
spytajcie Madeja jak to działa (nie teorii)

    (piątek, 27 marca 2020, g. 12.20)

***

wirus na religijność bezmyślną

w religie się wchodzi przeważnie
bywa wprowadzanym
wychowaniem domem tradycją
rzadziej świadomie w kulturze
choć od kultury nasza przyszłośc zależy

tak u nas panuje
u Polaków od dawien dawna
wszyscy raczej ciesza się ludowością
ale chyba wirusa nie przetrwa
nie przeżyje strach aż napisać

spłaszczą się egzystencjalne poziomy
ludzi z Polski Francji USA itd
doświadczeniem globalnym 2020
coś może mądrzejszego powstanie

trzeba będzie przedefiniować nie jedno
czyli także naszą dotychczasową religię
nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki
nie powtarza starych głupot (mądrzejsi po szkodzie)

tradycja nie wystarczy gdy wszystko jest nowe
nowe życie na spalonej ziemi wykwitnie
więc i ja się przydam jeszcze
stary katecheta emeryt z Annopola

    (piątek, 27 marca 2020, g. 11.59)

***

prezes biskup i diabeł

         /wzorem święty i diabeł w tytule/

jeden prezes trzyma w szachu
jeden biskup łapie się za głowę
wszyscy jesteśmy ofiarami
diabeł jest też tylko jeden

słońce wschodzi i zachodzi
jest ciemno jasno zimno ciepło
żyje się prawdą lub kłamstwem
na miarę własnych poszukiwań

takie sobie tautologie tu piszę
prezes to oczywiście polski Kaczyńki
biskup pomocniczy ełcki Galbas
ze stowarzyszenia apostolstwa katolickiego

klimat i koronawirus też teraz bardzo rodzinne
wpływają na styl naszej kwarantanny w i poza
ja sobie rozmyślam jak rozmyślałem
jestem jak byłem przemilczany (będąc drogą)

Galbas łapie się za głowę od kościółkowości
wystraszony polską powierzchowną religią
to jest magia w tym nie ma wiary
partia buduje na tym swoje piss-imperium

biskupowi dopiero ten czas to pokazał
co objawia sie destrukcyjną siłą od dawna
polskich podziałów hejtu czyli nienawiści
żyjemy w epicentrum doświadczamy cierpimy

szlag może trafić grzmie piszę codziennie
od zawsze przemilczany w Polsce i Kościele
a tu raptem jakiś biskupek coś bełknie
chwała Kosciołowi w Polsce że taki jest ełcki

tylko czemu tyle ciemności i zła antydialogu
pozoranctwo świętosci i wspolnoty w liturgii
giń przepadnij światło za drzwiami światyni
nie ma myślenia w ludzie i Kościele polskim

pomocniczym wiecej wolno w tym systemie
w PRL dopuszczali wentyl kabaretów
przecież objawi jakąż mamy wolność
systemu nie naruszy bo wie że nie wolno

     (piątek, 27 marca 2020, g. 10.05)

***

nie tylko koronawirus

w świat nasz ludzki jest sączone
dobro i zło ze stron wielu
mądry człowiek osoba wybiera

od lat 2 tysięcy sensu dziejów i odwrotnie
w kulturze obecna jest Dobra Nowina
propagandy zewsząd ją usuwają

propagandy osób systemów organizacji
chca zabłysnac na tym
że przesłonią Dobre Nowiny Jezusa

skoro wszyscy dziś rachują (ekonomia)
mówi sie nasz świat jest juz cyfrowy
niech robią bilans dobra zła i prawdy

     (czwartek, 26 marca 2020, g. 10.58)


***

dobro-Bóg-człowiek

         /Bóg osób sensu dialogu wspólnoty/

dobro jest tam gdzie człowiek
bez człowieka go nie ma
nikt mnie poprawić nie może
weryfikować falsyfikować

dobro jest tam gdzie osoba
jeśli druga osoba jest obok (gdzieś)
nikt sam siebie nie zrodzi ani wychowa
języka kultury nie stworzy w pojedynkę

co jest miedzy nami ludźmi w końcu
od nas zależy rozumu uczuć woli nie doktryn
cielesność bez nich wraca do zwierzęcości
co nie daj Boże nikomu przez choroby

dzieci zależne skazane na dorosłych
normalny człowiek zła dziecku nie zrobi
nikt nie zaprzeczy tezie przeciwnej
niestety to deficja nienormalności naszej

normalnością jest Bóg sensu Logosu kultury
szamanizm debilizm para są przeróżne
ja kocham Boga miłości i sensu
w Jezusowym chrześcijaństwie znam i basta

temu liczni się przeciwstawiają agno-ateisci
swoich chaosów życiowych i kosmicznych
tyle że oni mają i są przeważnie jeno teorią
a ja drogą-prawdą-życiem swoim

    (czwartek, 26 marca 2020, g. 9.42)

***

Bóg i sens

z pewnością Bóg jest sensem
jeśli patrzy się w lustro kultury
nie w zimne niebo bezkresów
znając już siebie jako tako

miałem dom rodzinę historię
masę ciepłych wspomnień i upokorzeń
dobre były nie wrócą bo po co
czas nie zastyga w  zastoiny

czas jest dzianiem się i mnie
początkiem rozwinięciem końcem
może bardziej zakończeniem czegoś
nie znamy ani jego początku ani końca

sens poznać możemy
bardziej w dobrej chwili niż jej przeciwnej
na tym polega też rozeznawanie duchów
między innymi u Ignacego Loyoli

poznałem i Sartra i Loyolę
i siostrę Teresę Wielką od siódmej komnaty
jest materia ciało dusza duch intelekt
prawdę naprawdę da sie kontemplować

gdyby nie było Boga sensu
można wszystko rozsypać w bezładzie
komu czemu to będzie służyć
nie poznałem takiej matematyki

    (czwartek, 26 marca 2020, g. 9.20)

***

koronawirus egzystencjalizmu

         /każdy może opisać swój sens i bez/

psy naszczekują
staram się rozeznac powód
może być człowiek albo inne zwierzę
coś ktoś mógł przejść

czyżby jakby stukanie w drzwi
psy przycichły jednak
a jednak zobaczyłem go w oknie
sąsiad machnął ręką i odszedł

pora zimna ani wczesna ani późna
żona całą noc zdalnie kierowała szkołą
ja zdążę jeszcze na porcję insuliny
czas zawsze jest inny w kwarantannie

na drzwiach sąsiad mógł przeczytać
kartkę którą wywiesiłem dla żartu
na początku tego osobliwego czasu
tu sie myje ręce przed wejściem

cisza jest jakby absolutna w domu
to wieś nie miasto przecież
natura sama kultura i osoby
z definicji jakby egzystencjalizm

ale ten który pamiętam Camusa i Sartra
był całkiem inny wtedy dla mnie
czarował mnie jakby bezsensowną chwilą
śmiercią w jakiejś pustce bezdennej

mój dzisiejszy jest pełnią sensu
bo go przeżyłem znalazłem przemyślałem
beznamiętny opis bezsensu chwili kłamie
w osobie każda ma sens ciag jedność i pełnię

to znaczy może mieć
dla tego kto szukał znalazł zrozumiał
to nie znika w chwili opisu bezsensu
czyjaś świadomość może nie rozumieć

i mnie pies na koniec sens podpowiedział
szarpał się za oknem z jakimiś workiem
a bo to czwartek na odbiór śmieci
sąsiad był powiedzieć żeby psa uwiązać

za-i-opisałem póżniej sobie i wiecznosci
pisząc bezpośrednio w przeglądarce
bo to moja (czysta) forma świadomości
dla cudzej forma może wymagać korekty

     (czwartek, 26 marca 2020, g. 8.15)

***

rozum wieczny

jest ponad mną rozum wiekszy
nad moim tylko rozumem osobowym

to takie oczywiste jak matura
wiedzialem że zdam bo sobie obliczyłem

byłem w górnej cząstce klasy
nie było innego prawdopodobieństwa

a dzisiaj myślac o śmierci
też rozumiem z pełną zgodnością

kazdemy chce się raczej żyć niż nie żyć
ale w  danych akurat okolicznosciach

młody ma prawo marzyć że będzie lepiej
ja już nie marzę o niczym rozsądnie

owszem chciałbym o tym wszystkim gadać
z kimś rozumiejącym więcej nawet ode mnie

ale ponieważ znam rachunki i mam dane
nie tylko założenia wiem że się nie ziści

rozum większy więc i teraz mi pomaga
być w zgodzie z tym co jest i będzie (musi)

pokój więc skoro wiem że tak być musi
miłości mojej jak dawno napisał Norwid

     (środa, 25 marca 2020, g. 16.27)


***

Nowa Polska

    /jeszcze żyję i Wam piszę nadaremno/

wierzę czyli mogę
od 20 lat
zmieniać rzeczywistość
ty rób to jak robiłeś
sery twarogi knedle
napisałem jawnie do najmożniejszych
o wszystkim co myślę bo myślałem

żyje jeszcze w samodzielności
nie politycznie poddany
zagadkowo zapiszę tajemniczy sen
można nad wszystkim deliberować
było w nim cos co zwycięża i trwa
pomimo dwudziestoletniej ślepoty

spotykałem ludzi protestujących
ze wsi jakby z innego świata ockniętych
przecież ja w ich obronie imienia godności
stanąłem dawno temu przeciw PRL

oni jakby o niczym wiedzą (i decydowali)
zaglądam w film z życia niechcący
we śnie

powiem że was jest dużo
że prawda się wam należy
tam gdzie żyjecie
w powiatach okolicznych

było coś w tym śnie optymistycznego
że stara wiara nie rdzewieje ma sens
zwyciężyłem wtedy i dzisiaj
ja jeden z 10 milionów (i 38)

(z notatek, 2 tyg. temu, ok 11 marca)

***

życie z koronawirusem

         /w domu państwie Kościele/

jest jak było
a może jest więcej
wirus się namnaża
politycy wydają masę rozporządzeń
tak jest i w moim przypadku
że wiecej
bo nie siedzę sam w domu
dzieją się dzieje rodziny
zewsząd
na przykłąd w szkole wiec i domu
Rzeczpospolitej Norwidowskiej
starają sie bohatersko nauczać
nowych technologii
zmagając bez pomocy państwa
głupich słów nam nie żałuje minister

żona córki pojechały po książki
do innego rodzinnego miasta
inny minister tez każe się uczyć
egzamin moze będzie zdalny
ale książki tam daleko pozostały

ja czuję
ja żyję
myślę i piszę
może coraz gorzej widzę
ale w czas koronawirusa
choroby towarzyszące
albo dobijają albo się je odkłada

    (wtorek, 24 marca 2020, g. 14.27)

***

koronawirus i religia

     /wyczerpany przemilczaniem u MBA/

jest wszędzie
to będzie doświadczenie ludzkości
nie tylko jak się bronić
ale jak sie objawia(ć) żyć działać

Kościół nie jest właścicielem Boga
którego jak zechce udziela owieczkom
serwuje nakazuje administruje
jest tylko i aż pomoca gdy sam rozumie

w nas jest i działa Bóg
można porównać do świadomości
która rzadko nas zaiste opuszcza
choć i to niestety się zdarza

w nas jest zawsze stale ciągle
od i w czynnosci cielesno-fizyko-biologicznej
i w tej innej duchowej intelektualnej
w poznaniu zachwycie kontemplacji

można poznać świadomość twórców
w i po ich dziełach
co swoim językiem obrazowaniem stylem
kim jest co chce chciał powiedział

skoro świadomość naszą możemy badać
w najprzeróżniejszych konfiguracjach
jak co na kogo wpłynęło gdzie kiedy
to i Boga pozna(wa)ć intencjonalnie

najbardziej wyrafinowane narzędzia i metody
bo gdy twórca za granicą przebywał
to i tamto na niego działało
w innym języku i  kulturze

wszystko jakie jest lub jak i jakie bądź
odbija sie w wśiadomosci jego naszej
jak umiemy lub nie przekazujemy życiem
w każdej i każdą chwilą (bywa że arcydziełem)

polskiej tradycji religijnej (kato-narodowej)
sie zdaje lub tylko dotąd zdawało
że całowicie panuje nad Bogiem i wiarą
grał na tym Wojski gra jeszcze Kaczyński

w nas jest zawsze stale ciągle
od i w czynnosci cielesno-fizyko-biologicznej
nie tylko o tych gornych wierzchnich
ale i o dolnych podstawowych stanowi życie

ten sam czlowiek osoba ja i moje dopełnienie
jest i stanowi o duchowej intelektualnej innosci
o obrazie podobieństwie świadomosci prawdy
z sobą w poznaniu zachwycie kontemplacji

można poznać świadomość twórców
i naszych przodków w i po ich dziełach
mojej matki ojca babci dziadków i pra-
świadomość narodową tożsamość 3 maja 1789

przecież i Norwid nam tu to już opowiedział
papież do soboru wpisał po globie rozwiózł
czemu moi o wy kochani rodacy
o niczym takim nie chcecie ze mną gadać

     (wtorek, 24 marca 2020, g. 10.47)

***

koronawirus i demokracja

            /humanista z Legionowa/

byle nam nikt się nie narzucał
byle i koronawirus tego niez minił
by kązdy mógł być sobą
robić swoje i się uzupełniać
i cóż zrobię
że mam inną drogę (myśli)

Krzysiek Amerykanów przekonuje
żę z  filozofią każdy jest mądrzejszy
pielęgniarka jest lepsza pielęgnairką
i nauczyciel lepszy i uczeń
każdy kto więcej myśli
pozwólcie filozofom być sobą

   (poniedziałek, 23 marca 2020, g. 14.55)

***

prawda i czas

prawda potrzebuje czasu
wiadomo zeby dojsć do głosu
i my go potzrebujemyn a rozmowę
byle równo go dzielić
by każdy mógł swoją opowiedzieć
a może by siebie objawić
bo w kazdym prawda być może
dajmy jej szansę

    (poniedziałek, 23 marca 2020, g. 14.50)

***

równolegli

          /co jeszcze więcej się objawi/

w czymś życie nas krzyżuje
w czymś w nas zapuszcza korzenie
w czymś traktuje równolegle
a czasem wręcz wszystko na raz

dzieci teraz osaczone wirusem
chronią swoje dzieci nas i świat cały
my proporcjonalnie zaimplikowani
starzy znaczy ka zdy na swoją miarę

co jest czynnikiem ryzyka
odkrywają nauki medyczne
życie przenoszone drogą płciową też
czasami ta cholerna rónoległość

mnie akurat i całkiem niezależnie
dane doświadczenie bardzo najgłębsze
sięgajace dzieciństwa i świata po wojnie
innej tej światowej i komunistycznej

pochłonięci wirusem i obowiążami
któż miałby ucho i głowę na to
co działo się na naszych ulicach
szkołach domach po tamtej wojnie

kto słucha dosłyszy coś wiecej
dzieje Legionowa lepiej pozna
aż po wyzwolenie z niewoli
nie tylko ciał umysłów kultury

Krzysiek z mojej klasy i Rodziny Rodzin
specjalizuje się w Heglu i tak dalej
daleko dzisiaj w gnieździe demokracji
fenomenologii ducha i wolności

i cóż że z Kołakowskim gadał z papierosem
palili te francuskie Gitanes (Gypsy women)
których opakowania pamietam z autostopu
ale nie zazdroszczę rozmó sławnym ludziom

równolegle ze światem jeszcze lub już żyję
w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
sięgam tożsamości i samoświadomości 3 Maja
przekazać mogę tylko tutaj atramentem

    (poniedzialek, 23 marca 2020, g. 13.37)

***

i ty jesteś prawdziwy

     /dobrze że choć w piecu dzisiaj napaliłem/   

nie zwątp w siebie człowieku
nie ma poza tobą prawdy
jest materia przestrzeń jakieś prawa
nierozpoznane bez ciebie

ty ty i jeszcze raz ty człowieku osobo
masz mamy tę możliwość daną
poznania i kontemplowania
stawania się współ-świątynią
której znaczenie określa kultura

dziękują dzisiaj medykom i słusznie
przy innej okazji starżakom
albo wojskowym w czas wojny
a kto kiedy myślicielom (od prawdy)

żeby zacząć rozmowę (dialog)
trzeba się spotkać i dać sobie dużo czasu
ho-siup nic się nie narodzi
a nawet bez bolesnych zmagań

ja mogę porozmawiać tu tylko
z niewidzialnym rozmówcą
sobie a muzom mówiło się dawniej
z tobą duchu rozmawiam ja człowiek marny

czyżbym sam sobie przeczył
wychwalając osobową naturę prawdy
gdy nikt nie chce tu ze mną rozmawiac
że sam sobie i wieczności (na)piszę

jeszcze i moi nie rozumieją (Rodacy)
że wszystko doprawione myśleniem
lepszym się staje
nawet wy o  profesjonaliści

    (poniedziałek, 23 marca 2020, g. 11.45)

***

nowa Polska nowy świat

           /dawno dawno temu czytalem/

uff nareszcie narodzą się nowi
z własnym doświadczeniem życiowym
własną prawdę znajdą (przemyślą)
starzy dają tylko świadectwa

ojciec matka się usamodzielnią
brat siostra wyznaczą horyzont
spraw nowych Polski i świata
ich osobowej drogi-prawdy-życia

stary prezes partyjny musi odejść
nie rzoumiał żćia takeż wcześniej
starzy kawalerowi nie rozumieją
rodziców i ich dzieci

stary świat odejdzie z kurzem
ruin sztuczności tradycjonalnych
ważne że także wraz z Kościołem
ten co był już się nie nadaje

nowych ludzi plemię (Wyszyński)
dostanie świadków wiary i rozumu
bez dialogu nie było wspólnoty
bez wspólnoty dialogu prawdy

     (poniedziałek, 23 marca 2020, g. 10.48)

***

zdumiony życiem wiecznym

            /humanizm humanizm humanizm/

jest życie wieczne i wieczna prawda
całkiem nawet poza COVID19
w rejonach nietkniętych ludzką ręką
naszych wspomnień

wczoraj z niebytu powstał
kolega dzieciństwa może przyjaciel
od najwcześniejszych wschodów Słońca
nauki angielskiego szkoły kopania piłki

nasze rodziny się znaly
choć były obce środowiskowo
my bardziej z czworaków oni z dworu
w Kościele zbratani przeciwko państwu

przy Prymasie Tysiąclecia patrioci
wraz z moim narodzeniem się złączyli
nie wiem jak to się stało w Legionowie
może proboszcz a może ktoś inny

w każdym razie staliśmy sie fundamentem
ojciec miał taką naturę że tam brylował
byli na koniec wszyscy na jego pogrzebie
ale wtedy już ja przejąłem tę sztafetę

Krzysiek wychynął wczoraj jak duch (jaki)
z jedynego dostępnego nagrania o nim
jak niebyt w Internecie
jakaś tajemnica kryć się musi za tym

sześćdziesiat lat życia jak jeden dzień i noc
myślałem pisząc w myślach rozbudzony
ten jego ton strun i duszy
Leszka Kołakowskiego i wiecznosci siegał

papież tych samych rejonów sięgał i Sobór
że człowiek jest drogą Kościoła
przyszłość człowieka zależy od kultury
humanizm humanizm humanizm

      (poniedziałek, 23 marca 2020, g. 8.56)

***

modele życia

            /od osoby do fizjologii à rebours/

co jest racjonalne a co religijne
kto chce może mądrze przeżyć
swój czas epokę życie
swoje własne najbardziej osobowe

piszę w konkretnym momencie dziejów
na  ziemi w kosmosie
w czasie zarazy
która w każdym ma jakieś odbicie

życie kiedyś powstało i się skońćzy
nie tylko to w ogóle biologiczne
ale i moje twoje osobowe
warto je przeżyc najlepiej

jest to możliwe w istocie z natury
w gatunku hoimo sapiens
jedynym myślącym we wszechświecie
nic o jakimś innym nie wiemy

myślący świat i siebie poznaje w kulturze
inaczej sie nie da
tylko w dialogu we wspólnocie osób
nie samych instytucji i prawa

matematycznie wierząc mierząc
wyznaję że dobra jest wiecej
istnienie jest dobre
gdyby było inaczej nic by nie było

zło jest tez niestety czego nie lubimy
ale ono i w nas ma zakorzenienie
więc nie wylewajmy dziecka z kąpielą
lepiej poznawać leczyć je uzdrawiać

w co wierzy najbardziej racjonalny umysł
że jest i może wszystko badać do spodu
choć i spód i góra ciągle się oddala
od obserwatora i jego instrumentów

błogosławieni którzy poznali siebie
mogą prawdę kontemplować
tę najistotniejszą
o własnym istnieniu w jakiejś całości

w wolności naszej (swojej osobistej)
można wszystko prawie zanegować
i wybierać model z chwili na chwilę
na ile fizjologia człowieka pozwoli

religia może być bardzo racjonalna
odarcia z naddatków jej trzeba
by zmartwychwstała
jako propozycja racjonalna więc dobra

tu teraz nie w jakimś tam gdzieś świecie
jako zapatrzenie się i zwycięstwo dobra
ponad schematy i uprzedzenia
takiego Boga w Jezusie spotkałem

nie w abstrakcjach i fizjologi nagiej
ubranych w ornaty jak kto woli
dobro piękno prawda osoby
każdemu dana jako droga-prawda-życie

Grecy coś wiedzieli papież ich zacytował
człowiek to ten kto już sie zna dopisał Norwid
braterstwo ludom dać może bez różnic
przyszłość człowieka zależy od kultury

pewien profesor psychiatrii
woli siostrzeństo-braterswo odkrywać
nie tylko u swoich pacjentów
niż dominację ojcostwa (lepsze w demokracji)

     (niedziela, 22 marca 2020, g. 13.55)

***

wiara-tradycja-religia-hipokryzja

czy dobrze umieściłem ostatni wyraz
tak
powiedziały mi to własne dzieci
za jakiś czas może i wuki by mówiły

jak do tego dochodzi
wie pewnie każdy rodzic
taka legenda idzie za Kiko Argüello
musiał odbić się od rodzinnego dna

i ja doświadczam miłosierdzia
od własnych dzieci
dają mi szansę zareagować jeszcze
nie piszę że się naprawić

łatwo tradycja staje sie hipokryzją
problem nie tylko rodzin (mój0
ale całych narodów i kultur
spójrzmy na Polskę PiS-KEP-u

ciężke są słowa nie sposób odrzucić
prawda zwyczajnie boleć musi
nie więcej niż znieść mogę
skórę mam nosorożca odporną

ale o nie odrzucę takich słów
mają prawo odrzucić wszystko
oby sami kiedyś do celu doszli
lepiej godniej prawdziwiej od ojców

    (sobota, 21 marca 2020, g. 20.37)

***

ekumenizm życia

        /rekolekcje cało-około życiowo-postne/

życie jest najbardziej ekumeniczne
z nas wszystkich i kościołów
ma to w genach
rozwija i potwierdza w kulturze

religie są dla czlowieka
nie człowiek dla religii
człowiek jest drogą Kościoła
kultura jest naszą przyszłością

tradycjonalizmy skruszeją i padną
to czysta kulturowa matematyka
ale życia wewnętzrnego nic nie zastąpi
tam mnie szukajcie Bóg Jezusa mówi

droga-prawda-życie
ma wszystko co rzeba do szczęścia
do prawdy kontemplowania
czy może byc coś większe dla osoby

ekumenizm życia głoszę jużdługo
wpisuję do swojego testamentu
ja zwykły człowiek ojciec dziadek
niedoskonały grzeszny katecheta

    (sobota, 21 marca 2020, g. 11.20)

***

mary pokoleń

          /kwarantanna narodów 2020/

miało być miary
klawiatura czasem zmienia
kształt stukniętcyh słów

dla moich rodziców wojna
potem bieda w PRL
w PRL i moje życie sie zaczęło

miałem więc kamień u nogi i ja
z Kościołem rzecz dwuznaczna
coś z dobra i wiele ma ze złego

tradycjonalistyczne wychowanie
chyba piekielne te spowiedzi były
do czasu tej u ks Twardowskiego

Solidarność była moją paschą
nie mogą zrozumieć dzieci
ciekawe jak swój czas przeżyją

    (piątek, 20 marca 2020, g. 22.04)

***

sprawdziany wspólnoty

         /kim jestem i czym jest wspólnota/

koronowirus
ma także takie konsekwencje
jest moją pracą i misją pisać
o wszystkim czym jeszcze żyję

kim jesteśmy jako wspólnoty
lokalne kościelne narodowa
szkolne oczywiście
bez wspolnoty szkół nie ma

czym są te wspólnoty jak się objawiają
można zapisać w dokumentach łatwo
dojść do nich życiem trudno niebotycznie
dochodzą tam tylko ludzie dojrzali

trzeba od-poznać siebie akceptować
wraz z tym co z tego wynika
wspólnota to dar przyjęty dobrowolnie
zrozumieć akceptować tylko dawcę trzeba

wspólnota ze wszystkim sobie poradzi
ta parafialna szkolna gminna narodowa
jest metafizycznym perpetum mobile
ale gdzie znaleźć (mieszka) takich ludzi

      (piątek, 20 marca 2020, g. 10.47)

***

przeczucie końca

                      /w dniu św. Józefa/

przyjaciel dał przebłyski królestwa
całemu światu na pokolenia
ja w taki i podobny spsób dam cień

przeczuwam koniec
wszelkie znaki na ziemi i niebie wskazują
bo nie mam już z kim rozmawiac

nie o książkach Tokarczuk
do których tylko zajrzałem
bo jestem z innego pokolenia

mój bohater nie szukał tylu przygód
podróży dookoła światów wszelkich
szukał najbradziej siebie w swej głębi

nie mam o tym z kim gadać
nikt nie rozumie mnie i mojego świata
to znaczy drogi-prawdy-życia

skoro piszę już o definicji Boga
Jego rozważam naturę
to znaczy że już nie żyję (tutaj)

     (czwartek, 19 marca 2020, g. 20.50)

***

teologia urealniona

Bóg Jezusa Chrystusa
człowiek jest drogą Kościoła
wiara i rozum kontemplują prawdę
to znaczy mogą
jeśli chce im się trochę wyżej unieść

w nieurealnionej
są tylko nakazy zakazy tradycja
biedne pokolenia na nie skazanych
moja Ojczyzna wśród nich niestety
uchroń Boeż moje dzieci i wnuki

    (czwartek, 19 marca 2020, g. 16.58)

***

Bóg chrześcijański

         /drogą-prawdą-życiem poznany/

opiszę bo spotkałem
nie jakieś coś kogoś tam
w zbiorowej wyobraźni

jest towarzyszem drogi
siłą wielce opiekuńczą
duchem mądrości i dobra

rozmawiam z nim
jak bohaterowie i ludy biblijne
mogę dniem mogę nocą

ułożył mi się w słowa mantry
nie-ja Ty moje dopełnienie
nie obraź się za tę matematykę

kłopot z niewiarą mają ci
którzy takiego nie spotkali
którym bajki same opowiadali

Bóg chrześcijański
to Bóg Jezusa Chrystusa
którego zgłębiają teologowie

każdy musi mieć własną odpowiedź
w kwestii (naszego) Boga
kim jest i jaki jest w nas obraz jego

     (19 marca 2020, g. 10.29)

***

strategie przetrwania na wirusa życia

moja jest taka
adaptowałem nie musiałem wymyślać
siedzę w domu ręce myję
śpię długo apap i witaminy biorę

a gdy wnuk pod dom podjedzie
nie wychodzę
pogoda ładna idą w las robią spacery
macham im przez okno ręką

przykro mi trochę
ale własną przyjemność ograniczę
na potrzeby większe
dziej się wola nieba nie moja

nie to że jestem przewrażliwiony
chce tylko zwycięstwa rozumu
że rozsądku nawet wirus nie zabije
gdy nie trzeba nie idziemy pod topór

ale gdy będzie taka okoliczność (potrzeba)
wyjdę im na spotkanie ucałuję
życie i prawda ma inicjatywę
znajdą na wszystko sposoby

    (środa, 18 marca 2020, g. 15.19)

***

racjonalność i nie

      /PiS definiuje stan normalności/

nie mam pomysłu na tytuł lepszy
bardziej adekwatny
a pisać muszę zgodnie do misji
w czasie koronawirusów

walka z chorobą jest wojną
sztabowców od zakażania
i każdy błąd drogo wszystkich kosztuje
zakażonych i polityków

ja rozkoszuje się czym innym
implikacjami filozoficznymi zjawisk
świat zatrząsł się w posadach
a nasi myślą że tylko ich Polska

ich układ rządzący imperium prezesa
który w mysiej dziurze teraz ugrzązł
nie widzi dobrego kmiejsca dla siebie
i słusznie to najgorszy czas dla starych

jaki świat wychynie z tych zmagań
zadają sobie pytania ci niezapracowani
ja stawiam na bardziej racjonalny
wiara i religia tak ale z rozumem

na naszej kościelności zawiśli rządzący
tylko to ich jeszcze dzisiaj utrzymuje
ale koronawirus przeciął i te pępowinę
ludzie siedzą w domach i przemyśliwują

chyba muszą wypychać ich dziś do mediów
może litościwie losują
żeby gadać niestworzone rzeczy
w które nawet dziecko już nie wierzy

     (środa, 18 marca 2020, g. 11.09)

***

niebo nieb

w jednym już jestem
a może w dwóch
sensu życia i statystycznym
mam nadzieję i na chrześcijańskie
niczym champion of champions
bo gdzieżby king of kings
Jeden jest Pan Panów

    (wtorek, 17 marca 2020, g. 17.38)

***

mat-stat-teologia wirusowa

      /dedykuję Frederickowi Mosteller/

jestem zajęty
pracuję
tak jak mogę i umiem
pełniąc misję zadaną
drogą-prawdą-życiem

czym koronawirus jest dla mnie
prócz zawirowania i liczb
dzisiaj nie spotkałem się z wnukiem
chociaż był pod domem
a wczoraj z naszej winy nie przyjechali
dzieci ich dzieci jesteśmy zawirusowani
każdy jakoś na miarę i po swojemu

skutki są globalne
nie wiem czy aż kosmiczne
z pewnością bliskie teologii

prawo naprawdę wielkich liczb
zbliża prawie wszystko
nie tylko dwie wymienione nauki

czy tylko założyciele wydziałów statystyki
jak ten na Uniwersytecie Harvarda
mieli mają i mieć będą
superb statistical judgment
and a knowledge of our sciences
that was both broad and deep

    (wtorek, 17 marca 2020, g. 17.10)

***

dziadkowie wnukom

           /miała baba koguta/

mam na laptopie tapetę
z Edziem Smokiem pieskami i kością
na zielonej trawce z drzewem i kwiatkami
no bo wnuk to lubi

ale z drugiej strony (zawsze jest jakaś)
nie chcemy go kusić zanadto
więc wyrabiam sobie nowy nawyk
zatrzasnąć monitor nim wejdzie

ok to działa gdy jest/są w domu
ale przecież wpadają tylko gościnnie
a ja dzisiaj palce sobie przytrzasnąłem
gdy tylko go zobaczyłem

go to znaczy smoka nie wnuka
bo dzisiaj ich tu nie ma
ale przełaczajac coś miedzy kartami
pracując komputerowo przytrzasnąłem

zionęło na mnie smoczysko
łypnęło nawet przyjaźnie oczyskiem
ale nie mogłem przyjrzeć się bliżej
by wnuk nie zdążył wraz ze mną

dlaczego więc nie skasuję lub zmienię
no jak to przecież wnuk lubi
to my dorośli mamy kłopot pogodzić
i zwłaszcza rodzice jak wychowywać

     (wtorek, 17 marca 2020, g. 13.14)

***

starzy młodym i na odwrót

dobry czas i miejsce mamy
by o wszystkim rozmawiać
wie to Błażej Strzelczyk
wiem i ja

ja powiem ze swojej strony
ale czy młodzi są gotowi
nie tylko usłyszeć
ale i sami się odsłonić

    (wtorek, 17 marca 2020, g. 13.06)

***

głupia polityka

         /jak opowiedzieć skomentować/

na przykładzie bohatera naszych czasów
ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego
robi świetne wrażenie wiedzą i opanowaniem
póki nie pytany z dziedziny swej polityki

ile testów robimy bo Niemcy już 200 tys
nie odpowiedział że my już tylko 2 tys
ale że możemy robić trzy tysiace dziennie
choć i tak dzisiaj tylko tysiac pięćset

albo czy nie trzeba przenieść wyborów
na Prezydenta Respubliki Polskiej
też musiał jakoś coś zamydlić
biedny każdy kto wejdzie w politykę

tylko liderom wolno dużo więcej
oni wyznaczają granice co i czego nie wolno
każdy inny pytany musi kombinować
by partii się podobało i nie szkodzić

głupia polityka pozbawia godności
ale każdy sam sobie wybiera więc nie żałuję
jest zwykły zdrowy rozsądek jest mądrość
kto je bardziej szanuje może je zachować

wystarczy pozostać szczerym człowiekiem
i innych opcji nie przyjmować ni rozważać
zdrowy rozsądek zawsze nam podpowie
możemy sie mylić ale duch w nas działa

w tym ministrze nie cuchnie ideologia
Boże spraw by został człowiekiem profesjonalnym
skoro szukał w młodości czegoś wiecej
i żona w tym pragnieniuu z nim współwędrowała

święta Matko Tereso z Kalkuty módl się
za nim za nami w czasie glob-umieralni
nie tylko ciał ale rozumu i ducha w nas
Ty już wiesz jak to możliwe jest wszystko

         (wtorek, 17 marca 2020, g. 11.18)

***

no future

głosili kiedyś młodzi w subkulturze
drukowali sobie na tshirtach
wychowawcy martwili się stanem ich ducha

dzisiaj starzy nie miewają future
co raczej jest kwestią oczywistą
kto się nażył i miał szczęście zrozumieć

niektórzy starzy dostają koronawirusa
wtedy są wcześniej koronowanych grupą
życzę im wszystkim i sobie mądrości

future tam sie kończy gdziej jej juz nie trzeba
proste jak litania do wszystkich świętych
albo z innych powodów szczerze pisana

    (wtorek, 17 marca 2020, g. 10.50)

***

książkowstręt

                /non abbiate paura/

kiedy wszyscy zachęcają czytelników
zachwalając ksiązki jak mogą
ja też nie zniechęcam broń Boże
mówię tylko że ja dożyłem tego wstrętu

kiedy widzę Bodnara Rzecznika na tle
ombudsmana z języka i historii Swecji
na tle półek z nizliczonymi książkami
bo koronawirus każe transmitować z domu

nie pierwszy raz się przy takiej okazji wzdrygam
dziękując Bogu że nie muszę już ich łykac
bo ani oczu ani cierpliwości starczy
co było to było swoje wyczytałem

dzisiaj sprawdzam hasłowo w Internecie
czasem dłuższe rozdziały poczytam
uaktualniam sie jeszcze ale już nie bardzo
za to ufam drodze-prawdzie-życiu do dzisiaj

     (poniedziałek, 15 marca 2020, g. 18.16)

***

co życie objawia

           /JK zgrywa tylko pobożnego obywatela/

co pisałem o ministrze zdrowia
pod wpływem doświadczenia z Jarocina
co o mężu świątobliwym Kaczyńskim
pod wpływem dialogu z Kasią

ani ministrowi nie chcę przyłożyć
bo niby czemu (pracuje jak może)
ani wymyślać Bóg wie czego na prezesa
uważnie tylko przyglądam sie wszystkiemu

opis fenomenologiczny mnie prowadzi
po wszystkich możliwych poziomach
to jest fascynujące przedsiewzięcie
prowadzi do kontemplowania prawdy

minister (nie jeden) wygląda fatalnie
i będzie coraz gorzej jeśli się nie wyśpi
a polityk (i główny) w każdym kraju
musi ponosić odpowiedzialność za czyny

    (poniedziałek, 16 marca 2020, g. 13.52)

***

rodzinność

       /niestety to dzisiaj znaczy pod prąd/

jest jeszcze taka wartość
niełatwa pozornie do definiowania
pozory mogą ją zabijać
kto szuka znajdzie jej korzenie

przygląam się dzieciom i ich dzieciom
co jest między nimi nami wszystkimi
co jak zaistniało dzieję się przekazuje
na powierzchni i między wierszami

kto szuka najdalej w głębi dziejów
mnie udało się po wiek osiemnasty
jak Polska sie działa w Konstytucji
kto chce może się poprzyglądać

tak nawet sobie myślę przemyśliwam
że to dar większy od innych
ponad dyplomy tytuły sukcesy kariery
szczęśliwy kto odkryje i jest nią bogaty

    (poniedziałek, 16 marca 2020, g. 12.24)

***

szaleni koronawirusem

           /nie dajmy się im zagadać/

spójrzcie na ministra zdrowia
wory pod oczami z niespania
pamiętam ten stan bo kiedyś usłyszałem
idź spać nie mogę już na ciebie patrzeć
było to na ewangelizacji w Jarocinie

przeszli już za granice zdrowia
tłumaczą sie taką koniecznoscią
że politycy musza informowac
a media przekazywać muszą dalej
w kazdy dom oko ucho świadomość

czy zauważymy sami i ty i  ja (oni)
kiedy wkroczą w propagandę sukcesu
co w ogóle sami możemy czy robimy
by nie dać sie zwariowac
zdrowie choć psychiczne zachować

każdy sam sprawdzić może
swoją gorączke kaszel informacje
statystyki wszelakie także
profilaktykę chyba tez juz znamy
ich konferencje są zaraźliwością większą

siedź w domu wyłącz telewizor
zaufaj swojemu zdrowemu myśleniu
póki jeszcze je masz mamy
natury i kultury jest w i wokól nas więcej
w mediach polityka i merkantylizm

pozwól sobie na kontemplacji wiecej
ona jest dla każdej z osób dostępna
natura kultura nasza zaprasza i daje
w prawdzie sie odnaleźć i zgłębić
ponad słabości propagandę grzech granic

     (poniedziałek, 16 marca 2020, g. 11.35)

****

medialne wciskanie w brzuch

      /pisane osobistym doświadczeniem/

rolnik na polu za oknem sieje nawóz
we mnie też jest ład i porządek
zupełnie inaczej jest w mediach
rozsiewają koronowirusa szaleni

wyłącz media na dłużej
w długim śnie lub spacerze
a koronawirus znika
nie zatruwa całej atmosfery

terrorem medialnym nazwę
to co z nami robią odbiorcami
to nie jest prawda o świecie
tym bardziej o człowieku i życiu

kazdy moze taki eksperyment zrobic
nie włączajac w swoim domu natręta
pozostajac dłuzej w normalnosci
drogi-prawdy-życia (wiary i rozumu)

     (poniedziałek, 16 marca 2020, g. 11.06)

***

czy to autocenzura
     
co wiemy o sobie
co wiedzieć chcemy
i czy na pewno całą prawdę

skąd wiedzę o sobie mamy
skąd czerpać chcemy świadomie
archiwa są jednymi ze źródeł

samoświadomość jest też deklaracją
że niczego nie chcemy wykluczać
także i dzięki podpowiedzi Jezusa

od nikogo wcześniej nie słyszałem
tak wszechstronnego ujęcia
uwzględniającego wszystko co się

łatwiej powiedzieć niż się wgłębić
w cała swoją drogę osobniczą
w ogrom prawd i bezmiar życia

     (niedziela, 15 marca 2020, g. 20.51)

***

paradygmat sensu

           /ja jestem Bóg Osoba w dialogu wspólnoty/

nikt o tym nie mówił ni mówi
więc i ja bym nie wiedział
gdybym nie zastosował metody Jezusa

jego propozycja prosta lecz niezwykła
by połączyć trzy płaszczyzny poznawcze
i drogę i prawdę i życie

Papież Polak nazwał fascynująca przygodą
bo był specjalistą w kilku dziedzinach
kto zamknięty w jednej ma trudniej

mnie dany był dawno przedsmak
gdy doszło do mnie że całkuję wspomnienia
po wszystkich marzeniach ponad pragnienia

sensu nie oblicza matematyka i pi liczby
fizyka eksperymentalna i  teoretyczna
jeden wymiar sensu nie ogarnie (i Logosu)

     (niedziela, 15 marca 2020, g. 15.36)

***

wrażliwość i na co

    /człowiek to nie bańka-wstańka (na trzeźwo)/

synów embargo w Gruzji zastało
rządową decyzją lub prezesa
mają swój rozum zdecydują
wczuwam się w nich i ufam

koronawirusy choć szaleją
nie wszystkie rozumy zżerają
kto w co ufa i wierzy
kto i co współkontempluje

walczyłęm z wrogiem realnym
komunistycznym ustrojem
z władzą tradycjologii też potrafię
z tym z czym się nie da to po co

żyłem i prawdę swoją poznałem
drugi raz żywioł życia nie łapie
można raz drugi się narodzić
ale to jest tajemnica z kręgu Ducha

    (niedziela, 15 marca 2020, g. 14.23)

***

wielu się wydaje

         /kto w co się wsłuchuje/

że Wojski gra jeszcze
że lepiej mnie znają
z zewnątrz
niż ja siebie z wewnątrz

taka epoka zwymiarowana
badawczo cyfrową teorią
to że mało ludzi zna siebie
nie znaczy że i ja nie mogę

    (niedziela, 15 marca 2020, g. 14.11)

***

ile jeszcze

nim się rozpadnę w proch i w pył
ile zdążę zapisać
z tego co przebiegnie przeze mnie
co będzie mi dane
w pryzmacie drogi-prawdy-życia

    (sobota, 14 marca 2020, g. 14.25)

***

mam wybór

     /godność wolnego człowieka/

nie jestem skazany na media
ani na polityków
ani na hierarchów
mam wybór

najwięcej dać mi może
reozszczepienie światła
w pryzmacied rogi-prawdy-życia
mam wybór

mogę spojrzeć przez jedną z trzech
płąszczyznę drogi
płaszczyznę prawdy
płaszczyznę życia
albo trzy w jednym

te trzy mnie wspomagają
moje dwa skrzydła
bym wysoko mógł się unosić
dla kontemplowania prawdy

będąc współ-świątynią lewituję
ponad marną teraźniejszość naszą
czas i miejsca
dla wieczność jest człowiek stworzony

     (sobota, 14 marca 2020, g. 13.08)

***

testament i żal

       /skarb znaleziony i przemilczany/

dziwne zestawienie
rzadkie a może jedyne
ale
któż nad testamentem nie myśli

co jest tym najważniejszym
co chciałoby sie przekazać
następnym pokoleniom
po co właściwie się żyło

droga-prawda-zycie
w perspektywie uniwersalnej
świadomosć tożsamość sprzed 3 Maja 1791
w płaszczyźnie narodowej (kulturalnej)

rozum i kultura homo sapiens
wiara z rozumem kontemplujące
bo rozdzielone nie spotrafią
nagi rozum ponad i w głąb nie poleci

żal chyba nie pojawił sie tu jeszcze
w tym moim pisaniu
rekolekcyjnie wypada żalować grzechów
ale ja żałuję straconych szans na dialog

na każdy dialog
szczególnie o wyżej wspomnianych sprawach
czy ktoś w ogóle spróbował smaku
rozmyślań pryzmatem drogi-prawdy-życia

płaszczyzna drogi
płaszczyzna prawdy
płaszczyzna życia (świata jaki jest)
przez każdą a cóż dopiero ich trzech

    (sobota, 14 marca 2020, g. 7.08)

***

priorytety wieczne (kosmiczne)

nie państwa partie polityka
nie ekonomia światowa i inne
nie religie kościoły systemy etyczne
ale człowiek ty ja ona on oni
i nadsze rodziny
są celem najwyższym
tego i przyszłego świata

dla nas to wszystko jest organizowane
nie dla wyteoretyzowanych systematów
jak łatwo zgubić i nie znaleźć dzisisiaj
w czasach wszechwładnych mediów bezmyślenia
bezmyłśności systemowej
wręcz wypierajacej istotę gatunku homo sapiens

    (piątek, 13 marca 2020, g. 23.08)

***

pryzmat mądrości i sensu

tak piszę jak myślę
jak doświadczam dzisiaj
swoją osobową drogą-prawdą-żciem

droga-prawda-życie
jest trójpłaszczyznowo-poziomowa
z każej coś i na każdej coś się dzieje

osoba wszystko zgarnia w siebie
i przekazuje dalej świadectwem
tak dzieją się dzieje prawda i sens

oby każdy poznał całość
swą i świata
i jakąś jedność w tym znalazł

    (piątek, 13 marca 2020, g. 18.54)

***

życiowe etapy

    /słowa dojrzałości na koniec/


to oczywiste
jakoś można ich dociec
choć z pewnością na koniec

medycznie nazywamy początki
noworodek
niemowlę
przedszkolak i tak dalej

mierzymy centylami
rozwojem różnych sprawności
w końcu dojrzewanie
po wiek zaiste dojrzały

idziemy przez życie
uczymy się szukamy poznajemy
aż coś w końcu osiągamy
i kontempulujemy po samą wieczność

gdy dobiega końca życiowa aktywność
możemy już wieczności posmakować
przecież ku niej idziemy całą drogę
najpierw nieświadomi potem bardziej

dzisiaj w okładach mam całe życie
zaprowadziło dalej niż mogłem marzyć
po czas przed Konstytucją 3 Maja
z pomocą Norwida Wojtyły Madeja MBA

samo-świadomość została mi dana
Ingarden i tożsamość kulturowa pomogła
zostało czekanie na śmierć w kontemplacji
nijak młodość nie mogła tego przewidzieć

    (piątek, 13 marca 2020, g. 17.15)

***

katecheta na czas koronawirusa

           /zrozumieć siebie prawdę Boga/

dotarło do mnie
odważyłem się tak (po)myśleć
że zostałem powołany dla młodziezy
nie tylko za Jaruzelskiego ale i koronawirusa

cieszą się tylko ubocznie i półgębkiem
bo to nie żadna moja zasługa i chwała
to bój o sens na zawsze i  wieczny
nie wszyscy lubią cudze świadectwa

więc chyba muszę ścierpieć wybraństwo
tak jak dane mi było życie i je przeżyć
w czasie i miejscu danym historią
taką jaka jest bo była w moim pokoleniu

gdybym dzisiaj był katechetą legionowskim
to samo bym mówił i pisał na tablicach
że nie ma wiary bez myślenia (Augustyn)
czas pokolenia historie (polityki) się zmieniają

dzisiaj by wielu posłużyło
żę można nie wychodząc z domu
kontemplowac prawdę wysoko głęboko
stając się i będąc współświątynią

     (piątek, 13 marca 2020, g. 15.13)

***

resztki feudalizmu.pl

           /panowie feudałowie psia mać/

tak przy okazji koronawirusa
to i owo się (wy)klaruje
wszystkim lub większości
bardziej starym niż młodym

ludzie pozbawieni kościołów
to znaczy mszy ludnych i rekolekcji
zaczną to i owow wiecej myśleć
może więkze prawdy teologiczne

może znów do nich dojdzie (odkryją)
że są świątynia Ducha Świetego
i współ-światynią prawdy
z wszystkimi implikacjami

w tym kontekście przemyślą feudalizm
w jakim żyli do czasó koronawirusa
że duchowni stali sie ich władcami
każdego guzika i frędzli u szaty

tak to brzmi w oświadczeniu KEP-u
że łąskawie rozważą rekomendacje
czy mamy czy nie musimy
wchodzić w tych dniach do kościoła

jeśli któryś łąskawie zechce to tak
jeśli inny wielkodusznie nie zechce
to marsz marsz za nimi przeciwko lękom
starzy kawalerowie nie mają dzieci wnuków

ilu jeszcze oni spraw nie rozumieją
ze świętych powszechnych spraw czlowieka
zgoda ze stanu życia nie ze złej woli
alty tylko w pewnych graniucach

bo jeśli unikają odmawiają dialogu z nami
to jest i wina i grzech nie tylko zaniedbanie
z tego nie tylko ich ma Bóg rozgrzeszyć
ale człowiek-osoba-klutura

w biskupich komunikatach jest anarcha
że oni za nas myślą i nam przyzwalają
bez nich nie moze myśłeć zbiorowy czlowiek
człowiek zbiorowy polski musi tylko słuchać

jeśli oni mi piozwalą mysleć tak to jest tak
a jak nie pozwolą dyspensą to nie ma
na próżno był Papież-Polak w naszej kulturze
ze swoim non abbiate paura (wiarą i rozumem)

oni tak dla naszego (głupich) dobra
zawsze się jakoś wytłumaczą
przed głupimi znaczy (polsko-nacjo-katolikami)
bo nie przed posoborową kulturą homo sapiens

śmieszno-patologicznie wygląda ich myśłenie
i język pomieszania pojęć wszelkiej władzy
że zbawienie i łąski Boże od nich zależeć mogą
zechcą lub nie udzielić jak feudałowie

prewencyjne środki ostrożności zostały podjęte
w trosce o życie i zdrowie społeczeństwa
człowiek to ten kto zna siebie im przypomnę
prawdę można kontempolować się współstając bez nich

niech przemyślą sprawy człowieka i siebie samych
by Kościół w Polsce znów był osób nie systemu
człowiek jest jego drogą nie system i władza
źle zinterpretowali słowa Jezusa Chrsytusa

ja mogę sobie nie mieć racji nikomu nie rozkazuję
oni będa znali i moje myślenie (katechetyczne)
jeśli przełamią w sobie opór systemowy
przed dialogiem z bliźnim-człowiekiem-osobą

to są bieguny doświadczenia ludzkości
władza feudalna i godność wolnego człowieka osoby
do nich to nijak dotrzeć nie może
widać maja z tego wszechwładne korzyści osobiste

jeśli profesor rektor premier filozofii Gowin
boi się powiedzieć co myśli o wirusie w Kościele
to już możemy mówić nie o panowaniu feudalnym
ale od dawna już o terrorze ustrojowo katolickim

          (piątek, 13 marca 2020, g. 13.34)

***

dopełniania się

             

dopełnienie zbioru lubię
lubię od zawsze bądź
od niepamiętnych czasów
a mam już lat 67

wszystko jest dopełnieniem
czyż to nie cudowne
dla zbioru
którego dopełnieniem jest wszystko

tak ma tylko matematyka być może
ale i dużo późniejsze pojęcie
dopełniania sensu osobowego
jak droga-prawda-życie

dzisiaj wszystko się zbiega dopełnia
w życiu i poznaniu Józefa K
zakończeniami wątków życiowych
same przyszły przychodzą i się kończą

czy wirus zakończy czy coś inne
nie ode mnie nie od nas zależy
siła wyższa jest jednak i zwycięży
nikt nie jest sam - bez dopełnienia

nowych wątków nikt na konniec nie zaczyna
chyba że jest niedojrzały jak dziecko
i wozem w las jadąc mówi O! O! O!
my stoimy a las w dal ucieka

     (czwartek, 12 marca 2020, g. 21.58)

***

koronawirus a  teologia

               /fascynująca przygoda/

nie napiszę teologii koroniowirusa
nie widzę takiej potrzeby i konieczności
może raczej teologię pandemii
doświadczenia ludzkości w ogóle

mój świat i doświadczenie sensu (Logosu)
się nic a nic jeszcze nie zmienił
we mnie i nadal po wsze-horyzonty
jestem tą samą drogą-prawdą-życiem

słyszę że ludzie inaczej ciut żyją
zwłaszcza w krajach zarażonych bardzo
a w innych wielu robi zakupy
najpierw znów czynią niż reflektują

co do mnie rzecz jest inna
ja to byłem i jestem inny (nadkompletowy)
żyję i piszę w osobnym świecie
wystarczy nad tym myśleć i rozumieć

w mediach tworzą już poradniki
jak nie ulegać panice
jak przeżyć trwać w kwarantannie
ja apel powtórze napełnijmy sie myśleniem

jedną rzecz nazwę teologiczną (i to bardzo)
niechodzenie teraz na kościelne zgromadzenia
by odkryć jej sens najgłębszy z głębokich
wiara to rozumna znajomość Jezusa Chrystusa

mozna kontemplowac prawdę (Dobrą Nowinę)
być aż jej współ-światynią zawsze wszędzie
tak to jest możliwe w naszym gatunku
doktor Kościoła Wojtyła to powiedział

       (czwartek, 12 marca 2020, g. 10.02)

***

być współ-świątynią

         /od i do Zenitu Wszechdoskonałości/

w rozmowie osób padaja argumenty
tym razem z Bogusławem
chwała Tobie Panie
więc je tutaj doświetlam

kwarantanna narodowa
moze stać się naroddowymi rekolekcjami
jeśli wypełnimy się (ja) myśleniem
współświatynia nie potrzebuje zgromadzeń

nie ma wiary bez myślenia
człowiek jestd rogą Kościoła
nie wielkie zgromadzenia
dobrze gdy są ale przeciez nie muszą

wiara i rozum mieszkają w człowieku
to znaczy są za-i-u-podmiotowane
sama organizacja i władza ich nie rodzą
mogą ale nie muszą pomagać (myśleć)

z tym najwiekszy problem ma Polska
Ojczyzna nasza z dziada prawdziada
można ją brać tęczą zachwytu
ale do tego nie można przymusić

czasu będziemy mieli teraz wiele
ale czy przełamiemy nawyk przemilczania
w Kościele Świętym niegodny hanoiebny
oho przeczuwam że znów ktoś się obrazi

     (środa, 11 marca 2020, g. 20.30)

***

zdążyć przed (à la pandemia)

            /od żłobków po uniersytety/

zdążyłem przed koronawirusem
zrozumieć siebie i mój  swiat
człowieka i kulturę na tej ziemi
nie na jakiejś innej poza-planecie
jestem jednym z 8 miliardów

mogę wiec głosić rekolekcje
całemu światu i Polsce 2020
gdy premier zawiesił życie w kraju
skazujac wszystkich
na taka jak moja samotność

kogo do dzisiaj nie wypełniło myślenie
oto jestem
gotowy już stanać przed wszystkimi (wami)
w sprawach sensu Logosu człowieka z życia
na tej jednej jedynej naszej Ziemi

tu teraz nie w jakimś ktoś gdzieś kiedyś
na Ziemi norwida i Cudu Nad Wisłą
w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
przygotowanej życiem i wiarą pokoleń
Wolnością Solidarnością rozumem i prawdą

    (środa, 11 marca 2020, g. 12.17)

***

bezmyślność po polsku 2020

           /wiara i rozum po polsku à rebours/  

w Strachówce są włąśnei rekolekcje
rzecz zwyczajna o tej porze
po drugiej już niedzieli Wielkiego Postu
po angielku jest króciutko Lent

krótko o czterdziestu dniach jest trudno
Lent may possibly have reference
to the lengthening of the days
as characterizing the season of spring

w Strachówce też teraz dłuzej trzeba
sam krótki opis powie dlaczego
gdy uczniowie gromadzili sie w kościle
ich dyrektorka była w prokuraturze

szkoła w kościele wymaga objaśnień
tak jest tam gdzie naogół jest zgoda
i wypracowane wzorce współpracy
wspólnotty mieszkańców obywateli

polskie gminy są wierzące większościowo
dziedziczymy zachęty dobrej współpracy
ale żeby mówić o dobrej tardycji
musimy wypełnić się myśleniem

dawno dawno temu byliśmy wzorcem
samorządności odzyskanej rosnącej
gmina parafia szkoła były podstawą
budowania tzw wspólnoty lokalnej

od dawna jest to tylko wspomnieniem
znów czas podziałów resortowych
każdy zamknięty do swej jeno dziedziny
a inni mają być jakoś innym zależni

szkoła poszła do koscioła na rekolekcje
niczym w jakimś państwie wyznaniowym
co na mocy ustawy jednak jest możliwe
także w kraju demokratycznym w UE

jednak ten rok podyktował niezwyczajność
uczniowie nauczyciele z nimi w kościele
ich dyrektorkę zesłali do prokuratury
współmieszkańcy hejterzy anonimy donosiciele

współmieszkańcy hejterzy anonimy donosiciele
z tej samej niby wspólnoty katolickiej a jakże
filarami parafialnymi się nazywają
pseudo katolickiej gminy parafii Polski

kto by tu o sens i Logos pytał
kto by tu wiarę religijną z rozumem łączył
kto tu o soborze i posoborowych papieżach słyszał
byle na ludowo byle tradycyjnie wszystko się działo

czy tylko w jednej parafii tak jest i się dzieje
bezmyślna wiara ba bezmyślny rozum polski
spotka sie w swoich rekolekcyjnych kościołach
potem część Polaków na miesięcznice pójdzie

        (wtorek, 10 marca 2020, g. 10.42)

***

niewiara w co (b)

       /PiS-KEP i ogłupianie miesięcznicowe/

w co nie wierzą ci co nie wierzą
mówią że nie wierzą
na przykład w anioły i demony
toż ja sie z nimi zgadzam

u ojca katechety to jest tak
mam przede wszystkim doświadczenie sensu
tego wszechogarniającego ludzki byt myślący
głównie drogę-prawdę-życie osoby po Logos

nie można wszystkim dokoła nie wierzyć
inna jest kultura i wychowanie nasze
wierzymy z zasady innym gdy coś mówią
chyba że nas zawiodą raz czyli oszukają

czym różnia się te moje sens i Logos
sens odkrywam w samoświadomości
(po)znając siebie swoją drogę i prawdę i życie
Logos sięga wszystkiego w Jezusie Zbawieniu i Biblii

sens we mnie nabrał cech osobowych
Logos musi być osobowy z konieczności
na mocy poznania ludzkości w kulturze do dzisiaj
matematyka materia martwa nieporuszona nim nie jest

nie muszę sięgać po zasady antropiczne
wystarczy być osobą myślącą
poza którą poznając ba istniejąc wyjść nie mogę
to trójca naszej doskonałości droga-prawda-życie

droga najbardziej osobowych decyzji wyborów
prawda dostępna nam w zasobach kultury
życie nie tylko biologiczne
ale jest wszystkim co się za naszego życia stało

tak to się u mnie ułożyło na koniec
nie wiem jak to jest u innych bez dialogu
tak świadomie z wyboru (bez doskonalenia)
działa dzisiejsza niedialogiczna PiS-KEP-Polska

    (wtorek, 10 marca 2020, g. 9.20)

***

niewiara w co (a)

           /ksiądz przy okazji koronawirusa/

gdy rozmawiam z młodymi
co czasem moze się zdarzyć
choćby w kręgach rodzinnych
trafia się temat negacji wiary
jaką oni ja i wszyscy chyba znamy
w tradycjonalistycznej Polsce

ale z drugiej strony
zewsząd dojść może głos inny
ze świata wiary i jej kultury
na przykład w dzisiejszych Włoszech
pod wpływem koronawirusa

biskupi ogłosili zakaz dekretem
odprawiania mszy z udziałem wiernych
w dni świąteczne i powszednie
nawet pogrzebowych

ale nie o tym przecież chciałem pisać
a o mojej niewierze
czyli stosunku do młodzieńczej niewiary
nie mógłbym tak mówić prawie o niczym
co już zaistniało więc istnieje

jak mógłbym negować Jezusa z Nazaretu
albo Jego istnienie eucharystyczne
skoro jestem wielkim realista
i czytam to co on powiedział

mogę tylko i mówię
że nie wiem jak to dziać się może
ale to już pwoiedziałą Maryja Aniołowi
i cóż ja na to poradzę

    (poniedziałek, 9 marca 2020, g. 20.48)

***

z drugiej strony życia

    /ja tylko doświadczam przeżywam opisuję/

żyję i nie żyję już dzisiaj
daremno tłumaczyć obcym
ale i najbliżsi nie chcą słuchać
przecież ciągle o tym piszę

nie chodzi o epatowanie
żadne tam strachy na lachy
zwyczajnie dar łaska rozumienia
tego przed czym inni się bronią

śmierć jakby przejrzała na wylot
pokazuje mi życie z drugiej strony
nie jest tak źle jak sie myśłi w młodości
sens nie ma końca

i my końca nie mamy
jako osoby świadome w kulturze
fenomenologicznie metafizycznie utrwalani
dzień w dzień i minuta w minutę

przeciez nie stworzę drugiej bańki żyiowej
sam z siebie własnym konceptem
jestem tym który jest taki bo był wcześniej
drogą-swą-prawdą-życiem-jakie-jest (JEST)

   (poniedziałek, 9 marca 2020, g. 11.08)

***

wójt i katecheta

           

historycznie było inaczej
katecheta najpierw wójt potem
ale jeszcze inny był prapoczątek
dobra i zła na naszej ziemi

Papież-Polak tak lubił zaczynać
pytaniem a jak to było od początku
nie tylko z mężczyzną i kobietą
przyczynowo-skutkową logiką

żeby zrozumieć stan rzeczy
trzeba zobaczyć usłyszeć poczuć
i opisac z każdej strony
by znaleźć sens metafizyczny

nie wiem czy prokurator tam siegnie
badajac kolejny złowrogi anonim
donos hejt i pomówienie
dzieje się dzisiaj w Strachówce

w 1981 roku wiele się z  tego zaczęło
sławetnego 3 Maja dla Polaków
wtedy dla nielicznych dziś wszystkich
dla iluś z nas święto a inny uznał idiota

jeśli dzisiejsi nie rozumieją ani pytają
tym gorzej dla nich i dla Polski
także w naszym Kościele Powszechnym
wiara i rozum czy tylko tradycja ludowa

zmagania idą na wszystkich frontach
w kulturze człowieka na ziemi
dzisisiaj wypowie się także trybunał
niezależny od PiS-KEP bo europejski

rekolekcje w cieniu trybunałów
czy trubunały w cieniu rekolekcji
kto o co pyta i czy wiarą i rozumem
o co powinni zapytać uczniowie w Strachówce

     (poniedziałek, 9 marca 2020, g. 9.34)

***

administrowanie Bogiem

         /pan mój i Bóg mój i nikt wiecej/

kto chce
kto by chciał
kto by nie chciał
nie ja broń mnie Boże

ja tylko i wyłacznie
chcę dawać świadectwo
drogi-prawdy-życia osoby w świecie
i robię to codziennie

nie moją jest sprawą ani oceną
co to jest warte
inni jesli ktoś zechce kiedy
osądzą nie tylko ocenią

mój Bóg jest Bogiem osobowym
egzystencjalnie i personalistycznie
nie będę się silił za teologów
uzsadniać dogmatycznie

ale napiszę co o nich sądzę
i o ich kościelnym wcieleniu
tak jak dzisiaj w Polsce działa
dzieląc raczej ludzi niż łącząc

myślę że organizacja jest bardzo ziemska
z czasó rzymskich jeszcze ciągnioną
z dodatkami feudalnymi i dekoracjami
nie wspólnota siostrzano-braterska

Bóg zmienia nam paradygmaty
piszę to w wieku lat 67 (30 marca)
mądrzejszy posoborowo i papiesko
encyklikami o wierze i rozumie

w wierze i rozumie prawda sie przegląda
można ją kontemplować
sięgając Boga samego
nie musi być kościelnie administrowany

    (niedziela, 8 marca 2020, g. 18.03)

***

korekty życiowe

    /momentologia i droga-prawda-życie/

ty mówisz mi to i to
zarzucając poglądy polityczne
albo jakieś inne (np na religię)
ale co włąściwie biezrzesz pod uwagę

jestem osobą (każdy żywy człowiek)
wczoraj dzisiaj i może jeszcze jutro
zasadniczych poglądów nie zmieniam
co pięć minut lecz kiedyś mogę wreszcie

weź pod uwagę co mówię dzisiaj
jeśli w ogóle w rozmowę chcesz wejść
człowiek szlifuje się człowiekiem
wymianą życia dialogiem w kulturze

zobacz że i ostatnio coś przeżyłem
co ma wielką wage w ogóle
nazwałem kontemplacją (i prawdą)
ba ale ciebie to nie interesuje

     (niedziela, 8 marca 2020, g. 14.12)

***

kontemplowanie

        /słowniki są zbyt ubogie/

właśnie na mnie naszło
siedzę tutaj (w fotelu)
kot na mnie się położył
z łapkami niemal mi na szyi

oczy sobie przymykam
wszędzie zawsze można
pokój na ziemi ludziom
a na niebie Bogu chwała

cóż więcej tu pisać
to stan odpływania (i istnienia)
bez tracenia przytomności
ot droga-prawda-życie (jeszcze)

    (niedziela, 8 marca 2020, g. 13.42)

***

moje przemijanie

               /dopełniło się wykonało/

to nie jest to o czym myślicie
o czym książki piszą filmy kręcą

moja jest (są) droga-prawda-życie
jest bo chodzi o ich całość-jedność

droga się kiedyś kończy każda
prawda i życie nigdy

to jest temat
szkoda że zaniedbany (nieobecny)

kiedy chce poznać coś więcej
zaglądam do swoich postów wstecz

    (niedziela, 8 marca 2020, g. 11.22)

***

polityka w mediach

         /motywów życia i nadziei nie kumają/

to co nam tam dają
to propagandystyka porównawcza
oni to a tamci tamto
i jeszcze jak to było wcześniej
i tyle
woda z mózgów
nawet piana długo nie pozostanie

    (niedziela, 8 marca 2020, g. 11.01)

***

niepowtarzalność bytu osoby

    /personalizm-egzystencjalizm-metafizyka/

droga-prawda-życie
nie da się sklonować
każdy ma swoje na wieczność
mówię nawet że kreują absolut

życie w danym czasie jest podobne
znaczy życie we wszechświecie
drogi osobiste mogą być podobne
wiemy więcej lub mniej od innych

ale wszystko razem
jest i tworzy niepowtarzalność
raz na zawsze jak w matematyce
odpowiedzialna osoba z homo sapiens

nieodpowiedzialnych też być może
oby ich było jak najmniej
odpowiedzialnych oby dużo więcej
a najwiecej prawdę kontemplujących

gatunek można różnie definiować
różne są zasady klasyfikacji
niepowtarzalnych jednostek
ludzi myślących na ziemi

w tym małym absolucie szukajcie
najpierw zrozumienia siebie
ale nie tylko
tam mieści się dużo dużo wiecej

    (sobota, 7 marca 2020, g. 16.05)

***

eucharystia i wspólnota

            /nihiliści à la cattolica/

najpierw napiszę swopje
później zajrzę do papieża
oczywiscie posoborowego Polaka
temat jest jakby autonomiczny
dla każdej wierzącej osoby

myślę że parę osób może skorzystać
z mojej samodzielnosci
rozumowo-życiowej
na drodze-prawdzie-życia
bo przecież nie z powietrza ani wilgoci

można pomyśleć o pustelnikach
samych dla siebie Boga i świata
ale to nie jest dobry przykład
dla nas żyjacych w świecie

myślę o tym w czym sam uczestniczę
drodze-prawdzie-życiu
o mszach dla takich jak ja (ludzi)
ludzi i świata naszego całego
w kulturze tego nie innego świata

to że gdzieś msza jest odprawiana
z trudem świat (mój) czyni inny
choć mistycznie można wszystko powiedzieć
że w tajemnej wspólnocie duchowej...
albo inaczej niech głowią sie teolodzy

dla mnie msza i o tej piszę
musi dziać się ze mną jakoś
nie tylko w moim imieniu
więc pytam w niej o wspólnotę

w wieczerniku Jezus sam nie zasiadł
przy pustym albo zastawionym stole
bo co miałby przekazać komu
gdyby innych z Nim nie było

więc pustelników zostawmy na uboczu
chcącym nie dzieje się krzywda
pytajmy o nas żywych wśród żywych
w jakiej na mszy jesteśmy wspólnotą

symboliczne i umowne mnie nie interesują
już nie interesują na starość
cóż mi po anonimach z tyłu boku z przodu
i takim przewodniczącym liturgii

    (sobota, 7 marca 2020, g. 13.00)

***

człowiek myślacy czy inny

           /także w kontaktach z Bogiem/

dali kiedys definicję gatunkową
dwunogom gadajacym
choć mogli w inne słowa ubrać
na przykład człowiek polujący

mówiący polujący przesądny
albo religijny albo albo
stadny na przykład
wymieniajacy informacje

co jest najbardziej nami (ludzkie)
myślenie czy działanie
myśłenie może być wielkim czynem
w pocie swego czoła

osoba bez czynu nie zaistnieje
każdy czyn nas współtworzy
zaistnieć i poznawać trzeba
miłość potrzebuje odpwiedzialności

kim dzisiaj jesteśmy
przejrzyjmy się w lustrach
nieskalanych powierzchni
sami w sobie sięgając głębi

człowiek czyniacy najpierw
czy poddajacy refleksji
myślenie czy czyn idzie przodem
przed nami całe życie

droga-prawda-życie ma wszystko
z tego co wymienione powyżej
kto rozdziela nie szuka jedności
i czy pozna Jezusa Chrystusa

od czasu encyklik papieskich (JPII)
więcej głębiej sięgam do soboru
czyli myślenia w kulturze globalnej
wszystkich mądrościwych ośrodków

papiez podpisuje owszem
ale debata obiega świat cały
nie unikając żadnych tematów
z tego co nas ludzi stanowi

    (sobota, 7 marca 2020, g. 9.02)

***

paradygmat religijny

                  /po co żyje powiedzmy Józef K/

zmagamy się my i czasy
z paradygmatem powiedzmy religijnym
co tylko światopoglądem było w PRL
jestem starszy cięższą podajcie mi zbroję

urodziłem się przed paradygmatem
w 1962 byłem już dawno po I Komunii
nieświadom tego co wtedy się zdarzyło
że byłem przez księdza zgwałcony

wychowanie religijne w czasie PRL
nie dawało podstaw by nad czymś myśleć
bałem się śmierci i modliłęm żarliwie
bym i ja i rodzina żyli wiecznie (150 lat)

bałem się straszliwie nieistnienia
w jakimś niewyobrażalnym wszechświecie
że już nigdy przenigdy nie odistnieję
nie wiem dlaczego wtedy się tego tak bałem

życie biegło sobie swoją drogą
znow mnie zgwałcił ksiądz w konfesjonale
ucząc żarliwie samogwałtu i konsekwencji
przekleństwem się stało częstych spowiedzi

mały człowiek rośnie a świat się starzeje
kościół i religia powstrzymać nie dają rady
dzieje się wolność i kultura
prawdę można w końcu kontemplować

paradygmat metody naukowej
mryga i w stronę wierzącej osoby
zwłaszcza jeśli wykona wysiłek
poznania samego siebie drogi-prawdy-życia

ci przed paradygmatem chca tylko wierzyć
widzieć kościoły na horyzoncie (i księży)
by mogli gdzie świętować swoje życia
żenić się umierać i rodzić (chrzcić)

po co to rozumieć (skoro i tak się nie da)
żyją wiecznie przed paradygmatem
przyszedł papiez i powiedział wiara i rozum
ale przeciez tego nikt (z nich) nie czyta

mój kościół i moja religia się odnalazły
na ścieżkach ludzkiej myśli (w kulturze)
Wojtyła z Norwidem byli na Soborze
wszystko tam dobrze poukładali

     (piątek, 6 marca 2020, g. 10.03)

***

klęska Kaczyńskiego

               /on i sok z buraka/

nie tylko wirus połączył Polaków
także praca genealogów
na pohybel tym ktorzy nas dzielili
diabłom rozbiorcom

politycznie Kaczyński
kościelnie pierwszym był Rydzyk
Jędraszewski to mały pikuś
inwentor tęczowej zarazy

są w narodzie rachunki krzywd
obca dłoń ich też nie przekreśli
ale krwi polskiej nie zaprzeczy nikt
ona nas łączy po i od Zenitu

duchowo tylko ci którzy mają ducha
najpiękniej to wyraził Norwid Wieszcz
najpowszechniej Wojtyła Karol Papież
od dwóch skrzydeł i płuc

ten duch jest ponad nasze grzechy
moje twoje ich onych i naszych
gdy on wieje to wszystko odmienia
nawet oblicze zeskorupiałej ziemi

jestem łaskawszy dla samego siebie
z samoświadomością swoich win
tylko dzięki niemu dziś jeszcze żyję
co staram się wiernie opisywać

przyszłość człowieka zależy od kultury
powiedział przywódca religii (katolik)
o błogosławiona wina może być
bo tu i tam może rozlać się łaska

       (piątek, 6 marca 2020, g. 9.13)

***

pomnik konstytucyjności

       /konstytucyjna-polskość-Norwid-Sobór/

to my
nasze rodziny i domy
możemy być pomnikiem
Konstytucji Polaków z 3 Maja

idei że można
rozumowi poddac i kulturze
nasze sprawy wspólne
w naszym polskim domu

zrozumiałem w Annopolskim Sanktuarium
tyleż Matki Bozej co Polskości
świadomości w rodzinach przekazywanej
tożsamosci z dziada pradziada

Norwid najpiekniej powiedział
obejmując wszystko co nas stanowi
tęczą zachwytu zobaczył napisał
od i do Zenitu Wszechdoskonałości

Sobór Watykański II powtórzył
mądry biskupem Karolem Wojtyłą
siedzącym nad schematem krakowskim
Gaudium et Spes

    (czwartek, 5 marca 2020, g. 18.52)

***

mechanizm (logika) wirusowy

najpierw gdzieś w kimś wybucha
z bliska go badają leczą
wszyscy obznajomieni nasłuchują
w coraz wiekszych kręgach

i do nas doszedł najpóźniej
zrodził działania porządkując szum
najpierw w najwyższych kręgach
partii rządzącej opozycji rządu

powoli zejdzie na poziom lokalny
samorządowców większych i małych
mając wpływ nie tylko na nasze życie
ale i na kampanię prezydencką

skolonizuje nas globalnie
zapowiadają wirusolodzy od pandemii
kiedyś kolonizował człowiek ziemię
nim skolonizujemy coś poza orbitą

...

    (5 marca 2020, g. 10.37)

***

duchowo ożywiony

         /inaczej Ducha nie poznasz/

biologia mnie dziś zamula
starość choroby nie radość
ale skoro maszyneria działa
duch jeszcze nią porusza

(za)biorę się znów do życia
gdy coś duchowego zadziała
sam z siebie znaczy z materii
niczego już nie podejmuję się

jestem w latergu znieczulony
aż kwant ducha przyjdzie skądś
dziś Adam były dyrektor szkoły
w związku ze sprawą Anglika Brina

dziś niczego bez tego nie robię
ani chcę ani mogę
przeżywam doświadczam sobą-osobą
wcześniej tego tak dobrze nie znałem

owszem słyszałęm od księdza Kazia
wtedy z Urli wcześniej z Jabłonny
opowiadał o swojej pracy magisterskiej
nie napisał ale miał do niej takie materiały

z najdalszych skojarzeń i wspomnień
wspominam lekturę św Teresy z Avila
w podkrakowskim klasztorze na Bielanach
ciszę i lekturę znalazłęm u Kamedułów

Teresa pisała o duszy i duchu
w komnatach własnych odkrywała
materia i Kosmos niczego nie objawia
ludy doświadczyły Pismo zapisało

gdyby(śmy) nie doświadczyli
niczego byśmy nie znali
trzeba najpierw fenomenologicznie
żeby potem metafizycznie przeżywać

    (czwartek, 5 marca 2020, g. 10.26)

***

współ(s)twórcy

                /św Augustynowi i Madejowi/

jesteśmy współtwórcami rzeczywistości
takiej jak jest (jaką znamy)
małą literka w tytule w nawiasie
mówi jeszcze o czymś większym

s jest super boską cząstką nie Higgsa
obrazem w nas i podobieństwem
Najwyższej Osoby w Trójcy Bytu Myślacego
Logosu w słowie objawionym i objawiającym

ziemię można zobaczyć z Kosmosu
a Kosmos skąd (tylko od Boga)
w nas możemy nurkować do woli
w każdej chwili danej dojrzałemu człowiekowi

nie mow że to jest nic tylko mój świat
bo aż moja cząstka wiecznosci jego
której beze mnie nie ma (nie mogłoby być)
Bóg Stwórca podzielił się nia z nami

można o tym mowić wszystkimi językami
teologowie teologicznie
filozofowie mędrcy filozoficznie
artyści artystycznie

matematyka po swojemu
Bóg jest matematyką mówi ksiadz profesor
od fizyki kosmologii i człowieka myślacego
ja Józef K po annopolsko-legionowsko-polsku

mogłęm tu w gminie Strachówka (p. wołomiński)
przeżyć doświadczyć wziąć udział
w dziejach polskich (Polskiej Drogi Wolności)
tu na tej ziemi naszej Norwida papieża kultury

zostałem przeniesiony w inne epoki
gdyśmy my Polki i Polacy pisali Konstytucję
tworzyli Komisję Edukacji Narodowej
śpiewając Święta Miłości Kochanej Ojczyzny

i cóż ja to wszystko widziałem
ba ja nóg jej ręką tykałem
sandału rzemień nieraz na nich gminny
ucałowałem

niechże nie ucza mię gdzie ma ojczyzna
Kaczyński Jędraszewski Rydzyk i inni
bo pola sioła okopy i krew i ciało ich
to i ta jego blizna to tylko ślad lub stopy

oni nie widzą Boga w człowieku
i taki dla swoich ustrój tworzą
nieludzki bo.... Nie-Boży
zakłamany odrzuconym soborem

wejdź Kochany Człowieku w siebie
non abbiate paura
odkrywaj swój świat i wszechświaty
pozwól się sobą samym zachwycić

jestem personalistą chrześcijańskim
jak wielu jak miliony przede mną i po mnie
po co komu bóg głów namaszczonych
mniemających się naszym wodzem i zbawcą

personalizm i dobrowolony dar z siebie
jest najwyższym przejawem kultury
jaką poznałem dzięki soborowi i braciom
w wierze i rozumie św AzH JPII AM CKN

      (środa, 4 marca 2020, g. 10.53)

***

śmieszność współczesności polskiej

     /przeklęci podzieleni przemilczaniem/

cóż mi po tym
że odkryjecie mnie w grobie
zmarzniętego na kość

za życia deptaliście mnie nas
jak prochy dawno nieżyjących
w państwie samorządzie Kościele

i nie chodzi o to wcale
żeby mnie nam jakoś było
ale inaczej mądrymi być nie możemy

wy bez nas my bez z wami wspólnoty
wspólnoty się nie wymyśla
wspolnotą się staje dobrowolnie

wspólnota to przyjęcie daru
najważniejszy jest Dawca
miejsca czasu okolicznosci kultury

śmiesznie tragiczna nasza Polska
pod rządami innego rozumu i kultury
wszystko zależy od prezesa nic od Boga

syn może na ty być z ministrem
ja mogę pisać na Berdyczów do wszystkich
kogo Pan mój i Bóg mój usłyszy (ich czy mój)

z Nim tylko w istocie rozmawiam
tu i teraz w sanktuarium MBA
niczegośmy tu nie wymyślili ani zbudowali

obecnie rządzący po narodowo-katolicku
przemilczanie wpisali nam do konstytucji
dziel i rządź (rozmowa by nas łączyła)

    (środa, 4 marca 2020, g. 10.10)

***

pisanie kwantowe

to co poznajemy pieczętujemy sobą
sygnuje i ja jk to co jest mi dawane
cząstkami elementarnymi jesteśmy
w innej rzeczywistości i kulturze

fizyka kwantowa nie wszystko musi
nie musi być szczytem wszystkiego
ale dzisiaj dobrze opisuje
moje życiowo-ludzkie doświadczenie

nie jestem z soli ani z roli
ani statystycznym kontem emerytalnym
jestem osobą (duchem wcielonym)
stąd dotąd po wieczność

kwantowość moja w czym się jawi
dzisiejszym przeżywaniem siebie
w ogromie nieskończonosci danej
drogą-prawdą-życiem mej osoby

lekce sobie ważą moje dośiadczenie
ci i tamci wszyscy przemilczają
wiec za życia tego nie oszlifiję
szlifuje się tylko dialoguiem

ale doświadczam sobą osobowym
rzeczywistości jaka jest całością
gdybym mówił że tylko poza mną
kłamałbym jak najęty

rzeczywistość czyli to co realne
istnieje poza i we mnie jednocześnie
duch intelekt wiara i rozum poznaje
poznając staje się i kontemplować może

ci co urealniają wszystko poza sobą
samych siebie nie znają ani chcą nawet
są dogmatykami materii martwej
wbrew wszelkim rozumnym doświadczeniom

kwantowo poznaję jak to wszystko jest możliwe
kwantowa jest nauka i kultura
nigdy wszystko naraz nam nie jest dawane
poza religijnym doświadczeniem duchowym

religijne doświadczenie nie pyta już o nic
żyjac zachwytem tego jest i jest dane
ja opisuję i żyję jak żyłem
dzieki przodkom i temu co wystudiowałem

do wczoraj nikt nie wiedział tego co wie dzisiaj
DNA i aminokwasach w niekończoności kosmicznej
a znajomość siebie ciągle zaniedbuje(my)
wbrew poetom wieszczom świętym i prorokom

kwantowo zapisuję co kłębi się we mnie życiem
tak jak mi jest dawane prawie co rano
tym jestem to moim zadaniem i misją
biada mi nam i wszystkim gdybym nie wypełnił

     (środa, 4 marca 2020, g. 9.59)

***

ogniwo nieskończoności

           /tak sobie ale i z konieczności piszę/

piszę czym żyje codziennie
zwłaszcza od jakiegoś czasu (emerytury)
to nie tylko nagi czas dyktuje
ale jedność osobowa droga-prawda-życie

jest jedność pierwsza i pierwotna
istnienia bycia we własnej osobie
istnieć poznawać dawać świadectwo
nikt w tym człowieka (mnie) zastąpić nie może

jak to jest być wiecznym
nie jest zuchwałym rojeniem
nie bierze się z dziecinnych marzeń
ale z ludzkiego dorzałego doświadczenia

można nazwać matematyką osobową
łącząc to co jeszcze niepołączone
choć w ciele osób już połączone
nauki jeszcze takiej nie ma

wczoraj świat wpadł w zdumienie
aminokwasem w meteorycie
może życie jest większe niż myślimy
i my więksi ludzie ludzkiej kultury

nieskończoność jest w nas wpisana
wcielona materią duchem kulturą
Boga i wiecznosć poznajemy dzięki religii
i siebie poznawać będziemy w nieskończonosć

matematyka nie zna pojęcia chwały
może jeszcze aż dotąd
teologia nie musi być matematyczna
teologia jest właśnie inna osobowa

czy można być osobowym bez religii
nie wiem
wiem że ja nie mógłbym bez Boga
osoby we wspólnocie i dialogu Trójcy

    (środa, 4 marca 2020, g. 9.33)

***

pisanie do Madeja

    /w drogę z Andrzejem Madejem/

w Polsce mamy zawołanie nowe
zadzwonię do Banasia

ja jeszcze ze starszego pokolenia
sprzed czasów gnilnej polityki

pierwszego koronowirusa dziś mamy
a ja pisze do ciebie

często piszę choć nie wysylam
bo bym Cię zamęczył zanudził

jesteś refrenem czlowieczeństwa
świadomego siebie w nas

cokolwiek to znaczy
w świecie w Polsce w Kościele

nie możesz nie być z nami
my z Tobą nie możemy nie być

jesteś w fundamentach dorastania
każdego z nas w rodzinie i naszym domu

znałeś oba nasze domy
w Legionowie i Annopolu

modlitwy rodzinne i Eucharystie
spotkania rozmowy łączyły

błogosławiłes wszystkie nasze dzieci
w łonie przed narodzeniem w Kodniu

nie może Cię nie być z nami
a kimże w końcu ja jestem

ja samoświadomość wielka żywa
drogi-dróg-prawdy-i-życia

nauczyleś mnie nas dobrze że jesteś
tomikiem chyba wszech pierwszym

digo si też od ciebie znamy
i w drogę z nami wyrusz Panie

opowiedziałeś jak to powstało (było)
przed waszym obozem ministranckim

szczęśliwi którzy cie poznać mogli
i ci wszyscy którzy jeszcze poznają

koronowirusa pokonamy (ludzkosć)
obyśmy poznali pokochali i kontemplowali

    (środa, 4 marca 2020, g. 9.08)

***

seksualne och i achy

każdy z nas z nich powstał
były przed naszym narodzeniem
prócz medycznych i religijnych wyjątków

jak to dobrze być ucieleśnionym
a nikt z nas nieucieleśniony nie jest
osoba to duch wcielony

bez seksualności nas by nie było
jest w nas najgłębiej wpisana
prawem natury kultury i Zbawcy

niedocenienie i brak zachwytu
kwasy w nas rodzić musi
patologie odwieczne i skręty

umieć o nich mówić pisać
jest też sztuką bycia
nas człowieka w kulturze

     (środa, 4 marca 2020. g. 8.35)

***

narodowy katolicyzm

           /wstęp ogólny rozważań o Polsce/

polski katolicyzm narodowy
tyleż jest powszechny
co narodowy socjalizm
sprawiedliwy

bombastyczne inwestycje Rydzyka
zwanego ojcem dyrektorem
jak i egocentryczna polityka prezesa
zwanego Kaczyńksim

Rydzyk Kaczyński narodowi Polacy
królują w katolickich mediach kurwizji
zwanej narodową a w istocie
to mentalność błotna żółwi

co katolik wie o soborze
na tyle jest współczesny
w realnym świecie
otwartym na dialog o prawdzie

samoświadomość i dialog
para pojęć magistralna
dla rozważań soboru o Kościele
i osobie w świecie współczesnym

    (wtorek, 3 marca 2020, g. 9.21)

***

nowy kościół anty

         /gdzieś daleko święta Helena/

w Polsce wielka zmiana
inny nowy kościół mamy
zmiana paradygmatu
z jakiego na jaki

moge tylko mówić za siebie
jak to jest na naszym podwórku
w życiu naszej rodziny
drogą-prawdą-życiem poznaję

był niewzruszoną opoką
rzeczywistoscią poza ponad nami
w której mogliśy się odnaleźć
w miarę poszukiwania

dziś poza ponad nami inaczej
już nie bliską oczywistoscią
jest patronem partyjnej władzy
stróżem tradycji by było jak było

Dobrą Nowinę wygasili
jak gminne gimnazja
zastąpili dobrą zmianą
wszechprezesa nadpolityczną

ja zwykły ojciec katecheta
nie pogodzę się z tym nigdy
żeby Kościół nie był sobą i Jezusa
anty-pamiecia i anty-tożsamością

    (poniedziałek, 2 marca 2020, g. 8.59)

***

dziedzictwo ojców naszych

            /obrona prawa-prawdy-godności/

dlaczego jesteśmy tacy polityczni
pytają nas dzieci
odpowiedź jest (mam) prosta
takie jest dziedzictwo moje

byłem wychowany w domu
który był przeciw rządzącym
w czasie komuno-ateistycznego PRL
wcześniejsi przodkowie przeciw zaborcom

dzisiaj rządzący wdeptali nas w ziemię
PiS-KEP-ustrój sojuszu tronu i ołtarza
więc znów się bronimy
pamięci tożsamości prawd naszego życia

droga-prawda-życie to świętość
wskazuje drogę do nieba wiecznosci
ot dlaczego ich bronimy do końca
wot i cała nasza polityczność

PiS gwałci prawa rozumu i kultury
w praworządności zakotwiczone
sojusznicy kościelni ich osłaniają
w polskiej tradycji religijnej (pol-katole)

    (niedziela, 1 marca 2020, g. 10.05)

***

pałace i strzechy

          /widziane z daleka wysoka/

w pałacach i pod strzechami
mieszka polski człowiek
mieszkają mieszkali Turkmeni
w jurtach a Inuici w igloo
pielgrzymi i na gołej ziemi

tu wkleję Norwida
wy myślicie że i ja nie Pan
dlatego że dom mój ruchomy
z wielblądziej skóry...
przecież ja aż w nieba łonie trwam
gdy ono duszę mą porywa
jak piramidę (koniec cytatu)

do pałaców i pod strzechy
powinna trafić książka Madeja
misjonarza pielgrzyma apostoła
z krainy polskiej i turkmeńksiej
na cały świat

człowiek mówi do człowieka
człowiek człowiekiem się szlifuje
w biblijnej ziemskiej krainie
naszej wioski globalnej XXI w

książka Madeja mówi do wszystkich
dobrze że jesteście
bądźcie błogosławieni
ponad wszelki podziałami naszymi
z głębi naszej ziemi serc kultury
ja kocham go za Norwida i Sobór

    (niedziela, 1 marca 2020, g. 9.34)

***

dlaczego (czym) się różnimy

           /Pan Prezydent źle się bawi/

podzielona Polska
czyli my Polki i Polacy
o wszystko trzeba i można pytać
wszystkiego dochodzić i czekać

czekać bo nie wszystko wiemy od razu
czas coraz wiecej wyświetla (objawia)
są ścieżki drogi metody przypadki nauka
prawda jest po to by ją odsłaniać i poznać

nie pytam genetyków aż o to
nie o kształt paznokci kolor włosów i oczu
choć i Kapaonowie skądś pochodzą
dzisiaj myślę więcej o praworządnosci

jak rozumiem konstytucję i tożsamość
naszą polską z dziada pradziada pokoleń
doszedłem już samośiadomości
trudno rozmawiać z tymi którzy się nie znają

wiem kim jestem od źródeł korzeni pokoleń
czego w życiu szukałem studiowałem znalazłem
w tym rozum kulturę prawo ich istotę i Boga
innych się pytam o to samo

wszystko ma swą istotę (cała rzeczywistość)
aspekty istotowe i konstytutywne
można poznać i ją kontemplować
wiedział Papież nie wiedzą dziś Polacy

może prezydent bawić się nieuczonym ludem
polskie państwo nieuczciwe bo nieuczciwe są sądy
wyznając że to się łączy (rozum kultura mądrość)
ale... to właśnie oni gwałcą rozum i kulturę

    (sobota, 29 lutego 2020, 10.06)

***

wirus globalny

trudno przewidzieć jak to się skończy
z tym koronawirusem z Wuhan
jak po nim świat będzie wygladał

kolarze zatrzymani w pół koła
170 tysiecy kibiców wraz z nimi
w hali na stadionie w Katowicach
game się nie zaczęła a jakby już over
Intel Extreme Masters

na sobie też widze skutki
ciekawość sprawdzania statystyk
i mycie rąk dużo częstsze

skutki nieprzewidywalne straszne
do czego porównam
do zaniedbania w polskim kościele
naukui i ducha Soboru

bez samoświadomosci i dioalogu
nie ma nas kultury trakże Koscioła
przerabiamy nas obie w Polsce
upojenie sukcesem matematycznym
pod nazwą 500+ sens być może

    (piątek, 28 lutego 2020, g. 13.33)

***

walka o prawo (Ksiega Sędziów)

           /kto prawo rozum kulturę studiuje/

wiem jak to jest po niemiecku
dzięki mężowi siostry babci
w ktorego ich domu żyję
z łąski i daru Opatrzności

Kampf ums Recht
dzisiaj by znane było
raczej w angielskim tłumaczeniu
The Struggle for Law

ale wtedy Polski nie było
Polacy żyli pod zaborami
ale uczyli się myśleli studiowali
Opatrzność zadania wyznacza

jeszcze nie powiedziałem o Autorze
najpierw napisze coś o studencie
Andrzeju z polskiej wsi Annopol
który miał niepiśmiennych Rodziców

zwykłą polska rodzina ktoś powie
niby tak i całkiem inaczej
nie mają jeszcze pomnika
nikt nie pisze ich hagiografii

starszy brat Andrzeja Józef
był księdzem dziakanem w Małogoszczu
po Akademii Sankt Petersburskiej
pierw magistrem św teologii pod Moskwą

takie czasy słychać śpiew bitewny i wojny
i z mgieł wstała odrodzona wolna Polska
niby takie zwykłe ludzi i narodów losy
siedzę w ich Annopolu w zachwycie

gdzie się podziała walka o prawo
jest w nas zajaśniała dzięki Opatrznosci
przeszło z dziada na ojca i synów
świadomość tożsamość konstytucyjna

dziś coś skrótowo tu wrzucę
jak perłę przed wieprze w błoto
nikt nie usłyszy dokoła i w Kościele
mamy inną głuchą ślepą po PRL Polskę

lud wyborczy katolicki nie rozumie
ich pasterze i liderzy tak samo
partie diecezje i kurie
ale w Europie ujmą się za nami

przecież prawa czlowieka osoby
w Soborze były bardzo obecne
samoświadomość (Kościołą) i dialog
para pojęć magistralnych (nieznanych)

ps.
pojęcie tożsamości inaczej samoświadomości
zdaje się wiernym towarzyszem życia
każdego człowieka mówi ksiądz profesor
niestety nie u nas w PiS-KEP-po-PRL-Polsce

     (piątek, 28 lutego 2020, g. 10.04)

***

dlaczego Brexit

       /trendy kultury człowieka (polityka?)/

każdy myślący Europejczyk
może poddać to procesowi analiz
sobie na swój własny pożytek
pożytek nie użytek
rozumieć swój świat i Ojczyznę

nie pytam siebie was i świata
tylko z powodu Brytyjczyków
którzy składają się z kilku narodów
wśród nich wielu emigrantów

pytam pod wpływem Donalda Tuska
mówiącego o przyszłości Unii
czy inne kraje pójdą za Anglikami
kraje narody partie i ich przywódcy

czy to tylko rozgrywki polityczne
o władzę dla siebie i swoich wyborców
czy tendencje odśrodkowe w kulturze
z religijnymi konotacjami

dobrze że żyłem ciut wcześniej
na drodze ludzkiej myśli i wolności.pl
w czasie praw człowieka integracji Soboru
gdyśmy się poszukiwali jedni drugich

na swoją odpowiedzialnosć napiszę
że odkąd nie ma Papieża-Polaka
świat w niezbyt  mądrą stronę idzie
widać w nacjonalistycznej Polsce (Kościele)

     (czwartek, 27 lutego 2020, g. 14.59)

***

filozofia moja niemoja

          /coś zrozumiem zapiszę przekażę/

na stare lata już wiem
to czego wcześniej nie mogłem
samo się jednak nie dzieje
bez pracy w pocie swego czoła

jednak inaczej ta praca owocuje
inaczej się pracuje
niż ktokolwiek dotąd myślał
życiowo a nie resortowo

każda dziedzina ma zakres i metody
uczono mnie w młodości
a na koniec reprezentuję coś więcej
całość jedności drogi-prawdy-życia

filozofia młodości mnie nie uwiodła
życie wkroczyło z wielką mocą
wyborem Wojtyły na Papieża
a potem to już poleciało wszystko

życie i świat ludzi się zmieniał
inaczej w Meksyku inaczej w Polsce
wszędzie gdzie pielgrzymował
filozof-teolog-poeta i aktor Papież

u nas wybuchło solidarnością
wolności bardziej czy może godnosci
z upodlenia komunistów teorii i materii
odduchowionego przedmiotu człowieka

bez serc bez ducha szkieletów ludy
odnalazły odnaleźliśmy godność osób
w wolności dialogów i wspólnoty
w różnorodności naszej jedności

ani to socjologia politologiczna
ani historia sił bezpodmiotowych
to było odnalezienie objawienie siebie
człowieka w człowieku (osoba i podmiot)

Solidarność nasza dała nam wolność.pl
wielkość i godność od Zenitu Dziejów
tęczą zachwytu Wszechdoskonałości
by znowu ją dzisiaj utracić z PiS-em

droga-prawda-życie zrozumiana jedność
daje więcej niż ich podręczniki (w młodości)
ich jakichś bez imion nazwisk obliczy
czym jest prawda i sens nieupostaciowane

matematyka osób nie potrzebuje
prócz tych którzy ją rozwijają
więc i ona pośrednio przyznaje dowodzi
czymże jest człowiek bez ducha

przyszłość człowieka zależy od kultury
powiedział ten sam Papież Polak
który nam ducha wyprosił (wraz z nami)
na Placu Zwycięstwa Piłsudskich

nie rozumieją nic z tego partyjni pisowcy
od prezesa przez funkcjonariuszy po wyznawców
rządzą bo episkjopat im blogosławi
cynicznie ponad sobór i prawa człowieka

moja wolność i godność nie od nich pochodzi
ale z pyłu dróg pielgrzymich
owiecznych szlaków ludzkiej myśli
ludzi świadomych godnosci i odpowiedzialności

biedna Ojczyzna ludzi popeerelowskich
nieświadomych siebie podporządkowanych
muszących zawsze kogoś się słuchać
na bij zabij bezmyślnie do końca

    (czwartek, 27 lutego 2020, g. 11.03)

***

egzystencjalny i metafizyczny

             /Templeton Prize for Progress/

mam jeszcze do wykonania pracę
włąśn ei dopiero teraz mogę
ze względu na drogę-prawdę-życie
przeszkodą co najwyzej brak pracowni

ci co nic z tego nie rozumieją
nie tylko nie pomagają
ale czasem inwazyjnie szkodzą
przerywając ciąg myśli i kontekst

nie jesteśmy tylko i aż metafizyczni
jesteśmy zwykli egzystencjalni
z ciałem duchem duszą psychologią
a wszystko splecione w jedność

wychodziłem z wykładów Gogacza poirytowany
żartowaliśmy ze słów i gestów ks prof Morawca
metafizyka to ma do siebie
że się jest nią zafascynowanym lub odrzuca

tam wszystko takie oczywiste hop siup
z niczego się wszystko bierze i tłumaczy
a ja jestem chłop z jajami przecież
ani z soli ani z roli

egzystencjalizm faktycznością pociaga
realnym człowiekiem podmiotem przeżyć
tu teraz daje się poznać i opisać
fenomenologicznie

zebrać wszystkie aspekty rzeczywistości
bez schematów i uprzedzeń
to co dane zmysłami wszystkimi
wewnętrznie logicznie przemyślane

wolę fascynującą przygodę poznawczą
możliwą dzięki realnemu istnieniu
mojemu istnieniu mnie podarowanemu
na obraz i podobieństwo nieskończone

obraz i podobieństwo sensu nie bezsensu
Logosu Osobowo Wspólnotowego w Bogu
takiego Boga Kosciół religię kocham
nie abstrakcyjnie przepowiadanego

abstrakcyjność może być kosmiczno-religijna
w miliardach lat świetlnych zagubiona
raczej zagubiona niż odnaleziona
któż osobowym jest w matematyce

    (czwratek, 27 lutego 2020, g. 9.18)

***

absolut egzystencjalny

czy jest coś takiego
nie wiem jak dla innych
ale dla mnie tak

czy są różne absoluty
z pewnością
na przykłąd zero absolutne

absolut metafizyczny to Bóg
nie ma altewrnatywy
bo nie jest nią nicość

absolut egzystencjalny jest
dostępny poznawalny
jest nią droga-prawda-życie

jest jeśli tam sięgniemy poznamy
bo można nawet siebie nie odpoznać
żyć umrzeć jakby nie wiadomo po co

poza absolut nie wyjdziemy
ani w fizyce filozofii teologii
więc lepiej poznać i się zaprzyjaźnić

    (środa, 26 lutego 2020, g. 22.06)

***

metafizyka sensu

żyłem w sensie
odchodzę (odejdę) w sensie
sens jest ponad wszystko
może tylko sens jest
Logos który jest Bogiem

kto doświadczył wie
to nie jest teoria
ani pobożne gadanie
wiedział Jan Ewangelista
wie Andrzej Pierwozwany

    (środa, 26 lutego 2020, g. 20.52)

***

walka z rozumem (Boże coś Polskę)

           /spójrz na to obrzydliwe zdjęcie/

jak mam opowiedzieć Polskę
komuś kto dawno z niej wyjechał
że trwa tutaj walka z rozumem i kulturą

opowiem z własnego podwórka
powiatu diecezji gminy parafii
bo zaduszę się milczeniem ich i swoim

starosta kazał usunąć zdjecie z sali
z założycielem Solidarnosci tamże 3 Maja 1981
i może uda mu sie zbojkotować Vademecum

nakazy realizuje z góry
pewnie błogosławione przez biskupa diecezji
za to pewnie dostanie od nich odznaczenie

dostał pieniadze arcybiskup Skworc na coś
medal arcybiskup Kupny na 100-lecie Policji
dostanie i nasz gdy się bardziej zasłuży

nie będzie wydawał PiS na Norwida
nie będą uwieczniać na zdjęciach Kapaonów
pal sześć ich historię wolności godności kultury

przecież nie chcemy katolicyzmu soborowego
chcemy nasz swojski ludowy posocjalistyczny
może to neoperonizm może noegaullizm

byle nie wybuchło w Polsce myślenie
szkodzą nietolerancji rasizmowi ksenofobii
Polska ma być ich po katolicku na siłę

jak nie wstyd premierowi przemawiać (każdy może)
o pamięci tożsamości wartości wolności etosie
z okazji bohaterów Olszynki Grochowskiej 1831
gdy sam jest certyfikowanym sądownie kłamcą

biskup mówi mnie-nam (poucza) z tej samek okazji
niech nasze życie osobiste społeczne i wspólnotowe
będą oparte na wzajemnym szacunku i miłości
niech powtórzy staroście dziekanowi proboszczom

         (środa, 26 lutego 2020, g. 19.34)

***

koronawirus

              /zerżnąłem z wikipedii/

przez chwilę byłem zagrożony
że myśl utracę nie zapiszę
o koronawirusie
inwazja szalała wokół stanowiska pracy
w niemoim pokoju

o koronawirusie mówi świat cały
i mnie coś chodzi po głowie
ale nie medycznie
ani o skutkach globalnych
społeczno-ekonomiczno-politycznych

mnie ciekawi inny punkt widzenia
o którym się milczy w mediach
filozofii wirusów w człowieku

takie małe coś żywe
lecz niesamodzielne
w nika w takie coś wielkie jak my
człowieka osobę myślące zwierzę
i sieje spustoszenie

właśnie to małe wielkie i jak
mnie interesuje
interakcje wirus-komórka

warunkiem zajścia jakiejkolwiek infekcji
jest wiązanie wirusa z receptorem
na powierzchni komórki gospodarza
wirus w różnych typach komórek
może wykazywać różne typy interakcji

niektóre wirusy przejmują kontrolę nad komórką
wirus generalnie nie odnosi korzyści
z zabicia swojego gospodarza wręcz przeciwnie
jest mu niezbędny do przetrwania

genom wirusa obecny w komórce
może ulec integracji
ale nie następuje wytwarzanie potomnych wirionów
komórka nie jest niszczona
ani nie występują objawy chorobowe
jednakże jest to aktywna infekcja
i produkowane są cały czas pewne związki
kodowane przez wirusy
choć w ograniczonym zakresie

typ infekcji jest charakterystyczny
wirusy chronione są w ten sposób
przed działaniem układu immunologicznego
jest to rodzaj strategii
by pozostać w komórkach gospodarza
przez długi czas
w przypadku herpeswirusów u ludzi – na całe życie

pod wpływem różnych czynników
wirusy mogą się reaktywować
przechodząc do aktywności cytolitycznej

transformacja nowotworowa
w wyniku infekcji pewnymi wirusami DNA
i niektórymi retrowirusami
komórka może zacząć dzielić się szybciej od pozostałych
podlegając przy tym różnym zmianom
morfologicznym metabolicznym
ulegając transformacji nowotworowej
często poprzedza to integracja
części genomu wirusowego z genomem gospodarza
takie wirusy bywają nazywane onkogennymi

mogą one zmieniać ekspresję protoonkogenów
genów supresorowych i innych
wirusy onkogenne normalnie
wywołują zakażenia cytolityczne lub przewlekłe
transformacja nowotworowa jest wydarzeniem rzadkim
jednak brzemiennym w skutach

szacuje się że wirusy odpowiadają za 15–20%
wszystkich nowotworów w populacji ludzkiej
jest zakażenie nieproduktywne (ang. abortive infection)
zakażenie komórki w której wirus replikuje się
nieefektywnie (czasem wcale się nie replikuje)
lub produkuje cząstki potomne wadliwej jakości
aborcja na koniec tego wiersza
czyż to nie fascynujące

      (środa, 26 lutego 2020, g. 16.08)

***

kerygma

            /stąd jest moje cytowanie/

to są zapiski... mistyczne
bo jak inaczej nazwać
kto łapie sie za taki temat
musi być lekko... inny

tematów nie wymyślam
przychodzą życiem
byłym jezuitą Obirkiem
mailem od Madeja

we współczesność polską
wprowadza mnie ostatnio wieczny
dialog zaoczny z przyjacielem Sławkiem
wyczula mnie na swoją-ich politologię

Obirkiem się już dzisiaj podzieliłem
na stronie KatechezaOnline
wróciłem do przesyłki od Madeja
wczoraj tam żyłem Jean  Vaniera złem

dzisiaj wziąłem sie za kerygmat
z przesłania papieża na Wielki Post
jest o czym myśleć i pisać
i bardzo dobre zadanie na tę środę

sięgam do wujka Google
kerygmat to równocześnie treść i czynność
głoszenia Słowa Bożego i dzieła zbawienia
ukrzyżowania i zmartwychwstania Chrystusa

ta proklamacja jest połączona z wezwaniem
do nawrócenia w i z osobą Jezusa Chrystusa
słowo kerygmat jest najbardziej podstawowym
w teologii która nie jest jedynie dziedziną nauki

słowo kerygmat budzi zainteresowanie
brzmi tajemniczo i intrygująco (jak je rozumieć)
źródłosłowem kerygmatu są dwa greckie wyrazy
a może trzy κήρυγμα κήρυκες κηρύσσω

ogłoszenie proklamacja głoszę krzyczę
głoszenie prawd wiary ale w specyficzny sposób
niektórzy mówią że to nowomowa posoborowa
inni że to powrót do osobistego świadectwa

kerygmat ma strukturę koncentryczną
Bóg jest naszym Stwórcą i kocha nas miłością Ojca
Bóg chce nas uczynić podobnymi do siebie
a prawda o grzeszności jest stale aktualna

     (środa, 26 lutego 2020, g. 14.40)

***

wyklęci... czy niezawodni

           /widniej żyć i śpiewać nadzieję/

kiedy moda na wyklętych
choć nie wiadomo z ktorej strony
byli w poprzednim pokoleniu
ale dzisiaj są już i w moim

to pytam raczej o niezawodnych
z ludzi jednego znam na pewno
każde pokoleniu musi szukać na nowo
wśród miliardów rosnących i Internetu

w Internecie można znaleźć odpowiedzi
chyba na wszelkie pytania (kultury nauki)
prócz jednego podstawowego dla osób
o sens drogi-prawdy-życia

paradoksalnie ją nałatwiej znaleźć
trzeba poznać tylko samą samego siebie
wiarą i rozumem kontemplować prawde
którą właśnie droga-prawda-życie daje

    (wtorek, 25 lutego 2020, g. 14.13)

***

czego uczą politolodzy

            /czego potrzebuje człowiek-osoba/

wczoraj to pytanie dojrzało
aferą politologa na UJ i implikacjami
bo szukałem zrozumienia sprawcy
podejrzewanego o molestowanie

uczymy rozumieć świat mówi pisze
to samo kiedyś słyszałem od polityków
Józefa Oleksego i Donalda Tuska
no i od papieży po Soborze Watykańskim II

to co myśli rozum i kultura człowieka
co przedyskutowali i przegłosowali na SWII
jako motywy życia i nadziei dla człowieka
Wojtyła-Papież powtórzył gen Jaruzelskiemu

niczego takiego nie słyszę w mediach
w których występują politolodzy
wsłuchuję się głębiej nawet niż mówią
i rozumiem że nie tego oczekują media

dzisiaj ze światem i życiem się rozliczam
widząc czując swój kres
czuję biologicznie
widzę i rozumiem wiarą i myśleniem

wielkim przeżywaniem jest książka Madeja
ta ostatnia też jakby rozliczeniowa
przynajmniej jak dla mnie czytelnika
chcę o tym rozmawiać ze Sławkiem politologiem

Sławka mnie i Madeja zetknęło życie
droga-prawda-życie w istocie
co odkrywamy wspólnie co inaczej
na drodze i w prześwitach królestwa

    (wtorek, 25 lutego 2020, g. 12.30)

***

kres życia osoby

       /są prześwity wiecznego królestwa/

czuję i rozumiem swój kres
biologicznie i logicznie
ciałem i Logosem
nie można dłużej żyć niż sens

każda osoba staje się epoką
dla samej samego siebie
czyli drogą-prawdą-życiem
poza które wyjść nie może

ani chce ani może ani potrafi
bo po co
by stać się swoim niebytem
przecież to nie miałoby sensu

Andrzej Madej tak to opisał
podam w całości akapit
bo ja też już cały tak myślę
ze znikomymi wtrętami

wierzymy w Logos-Boga-Miłość
który stał się jednym z nas
w którym człowieczeństwo zajaśniało
w całej pełni objawienia i życia (sensu)

w tym odsłanianiu i podkreślaniu...
godności człowieka miał udział nasz myśliciel
poeta Cyprian Kamil Norwid

domyślam się niektórzy to potwierdzili
myśl naszego poety trafiła na sobór
w drugiej połowie XX wieku dzięki
Karolowi Wojtyle
który nazwał Norwida
prekursorem Soboru Watykańskiego II!

więcej niż już tutaj nie zdołam
przeżyłem swój czas i sens (Ducha Czasu)
niech następni odkryją i swoją epokę
i opokę
na której swój dom zbudowali

   (wtorek, 25 lutego 2020, g. 12.05)

***

kolonizatorzy kultury

           /kim jest człowiek à rebours/

kolonizowanie jest wrogie
wdzieranie się na cudzy teren
by nam nim zapanować

kolonizowanie może być inne
gdy zasiewa życie na pustyni
wtedy skolonizować to ożywić

snuję te rozmyślania współcześnie
niby epoce postkolonialnej
ale mechanizm zła nadal działa

dostrzegłem na terenie kultury
chcą opanować małżeństwa i rodziny
nadając im nowy (swój własny) sens

małżeństwo to mąż i żona dwóch płci
których płodna miłość daje życie
przedłużając gatunek na planecie

rodzina to środowisko wychowawcze
nad które lepszego nie poznałem
oczywiście gdy zgodne pokojowe

dzisiaj poznaję inne próby wyjaśnień
ludzkiej ewolucji i przyszłości
na innych faktach i teorii

     (wtorek, 25 lutego 2020, g. 10.46)

***

ja droga-prawda-życie

        /JPII nazwał Norwida prekursorem SWII/

moje rozumowania
moja wiara
moje paradygmaty
rozum-kultura-dialog

piszę od razu w przeglądarce
nie mam nic do ukrycia
prócz grzesznych sytuacji
one są raczej antytezą

mogę powtórzyć za Madejem
Bóg człowiek Norwid Wojtyła Sobór
mój nasz świat odchodzi pokoleniem
jaki nowy wyrośnie nie wiem

mojego świata już mało w Polsce
myślenie pokaczyńskiemu rządzi
wiara bez rozumu i Soboru
tym bardziej bez Wieszcza

    (wtorek, 25 lutego 2020, g. 9.47)

***

człowiek całościowy

           /w prześwitach Królestwa/

ja tylko staram się zrozumieć
siebie samego i siebie w świecie
gdy przejawem jest moje pisanie
dwupostaciowe

jedno linearne bardziej tutejsze
drugie wersowane bardzo wieczne
w obu autor jest ten sam
ja i nie ja nim jestem

linearnie reaguję na to co w świecie
i dla z tego świata czytelników
wersowane raczej jest niebieskie
i takich ludzi właściwie nie ma

jest jeden o którym myślę i piszę
żyjący współcześnie nas daleko
misjonarz w realnym Kościele
realnego świata historii i kultury

    (poniedziałek, 24 lutego 2020, g. 12.19)

***

świat-prawda-samo-po-czucie

           /ja człowiek w realu/

nie nie bawię się słowami
opisuję realną (swoją) sytuację
człowieka poza tytułową trójca nie ma

najpierw musi być świat
potem prawda znany bym był (sobą)
bez kultury i dialogu nie ma osoby

piszę sobą całym kim jestem
na początku muszę odzyskać fizyczność
sprawniejszą zdrowszą bym pisał

bym był może w ogóle tym kim się znam
i mógł jak papież powiedzieć czuję się sobą
no bo co mogę połamany chory nie swój

poziom cukru insuliny ma coś do powiedzenia
nie tylko u cukrzyków
wszystko-całe bio-hormony-neuro-przekaźniki

gdy kawa pomoże myślenie lepsze wraca
w moim całym osobowym ustrojo-bycia-byciu
mogę z papieżami mówić czuję się już sobą

     (poniedziałek, 24 lutego 2020, g. 10.57)

***

katolickie dyktatury

         /dyktat partyjno-narodowo-katolicki/

jak powstaje takie zgorszenie
bo dziwadło to za słabo
możemy obserwować teraz w Polsce
w PiS-KEP-ustroju

jest silna pozycja wiary na początku
religijna to zbyt mało powiedziane
religijne łączy się z podporządkowaniem
czemuś komuś zewnętrznemu

potrzeba jakiejś niesamodzielności
w lękach ukorzeniona nie w godności
wychowani w lęku grzechu i śmierci
nie w chwale i mocy zmartwychwstania

odarcie z siebie przed ukrzyżowaniem
paradoksem takiego katolicyzmu
może być mięsem armatnim dla liderów
nie darem dobrowolnym wspaniałomyślnym

katolickie dyktatury anty-dialogiczne
anty-wspólnotowe z istoty swej
bycie anty jest zaprzeczeniem wspólnoty
wspólnota to dobrowolne przyjęcie daru

we wspólnocie najważniejszy jest dawca
nie pojmują tego katecheci i kaznodzieje.pl
dla nich tradycja jest najważniejsza
macie słuchać bać się i wykonywać

takich mamy dzisiaj biskupów i księży
ludowych mas przywódców (nie pasterzy)
sami dali się uwieść podporządkować
żelaznej regule jakoś czymś zniewolonych

w garści są leciwego prezesa
co to na wodza obrali swego wyzwolenia
prowadzi ich nas Polskę na potępienie
tropiąc wrogów we wszystkim (realności)

mamy katolickiego prezydenta i rząd
katolickich marszałków i prezesów
media katolickie oczywiście są i narodowe
wszyscy jak premier licencjonowani kłamcy

     (niedziela, 23 lutego 2020, g. 8.38)

***

boska książka Madeja

       /zamiast uzsadniać cytowałem Autora/

to chcę napisać od wczoraj
nawet już mam w notatkach
mam nadzieję że dobrze uzasadnię

Madej jest Autorem (jak w tytule)
kimże on zresztą nie jest
wielu próbuje zdefiniować

oddam mu głos zakatarzonemu
podróżami i pogodą w Wielkim Poście 2019
Polska Austria Włochy Indonezja UAE

towarzyszył pielgrzymkom Polaka-Papieża
w Polsce Szwecji Norwegii Indiach Azerbejdżanie
Kazachstanie Ukrainie gdzież on nie był

on poznał Syberię i Afrykę Azję Europę
Kanadę USA wszystkie chyba kontynenty
i ma odwagę mówić o sakramencie rzeczywistości

otwarty na każdego człowieka religię kulturę
szuka i głosi potrzebę dialogu powszechnego
dialog jest znakiem czasu trzeba uczyć się rozmowy

skoro świat staje się globalną wioską
warto znaleźć wspólny język (cytuję Go dosłownie)
aby się porozumieć w ludzkiej rodzinie

to wezwanie Andrzej kieruje do społeczności ludzkich
warto uczyć się słuchać rozumieć drugiego
przyjąć go takim jakim jest z tradycją kulturą religią

wczoraj po lekturze czułem się w całości dobrze
nie tylko duchowo-intelektualnie ale i aż cieleśnie
uzdrowiony lekturą jak modlitwą wstawienniczą
 
               (sobota, 22 lutego 2020, g. 15.02)

***

żyć istotą rzeczy

           /skąd dokąd kiedy i dlaczego/

dziś kolejny dzień szczęśliwy
w życiu emeryta Józefa K
obudziłem się prawie nic nie boli
rzeczy i sprawy idą zwykłą kolejnością

ogień w piecu rozpaliłem (kopciuchu)
rozkosznie płomienie strzelają
słuchałem dłuższą chwilę
popiół pierwej musiałem wybrać

wodę dopuściłem do systemu
by nie zapowietrzały się koloryfery
słuchałem z uchem przytkniętym do rury
czując wiedząc co znaczy bąbelkowanie

koty i psy nakarmione są lub będą
wszystko w odpowiedniej porze
nie tylko pamiętam jeszcze bardziej one
mamy ustalone systemy komunikowania

ale co z rodziną ktoś może zapytać
ano szczęśliwi i oni się rozjechali
każda każdy w swoim kierunku
nocą śledziłem lot na flightradarze

żony z córką do syna brata synowej
bratowej i przerozkosznych wnuków
będę z pewnością cieszył się zdjęciami
a może i inni się odezwą i coś pokażą

córka zięć i wnuk nad morzem naszym
dwóch synów jedzie biegać w Beskidy
syn synowa wnuczka z wnukiem nie
tym razem pozostaną chyba w domu

W Warszawie na Woli Panie na Woli
a jeszcze jedna córka uczy się i pracuje
tyż w stolicy na medyka od zębów i szczęk
ot i całą rodzinę już opowiedziałem

wracam do starego
ojca katechety w starym przodków domu
w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
ale żeby tak myśleć trzeba mieć odwagę

wszystko dzieje się skądś dokądś
ma prapoczątki sens Logos i wieczność
zakryte gdy ktoś na to pozwoli
by oczy uszy serce rozum mieć zawiązane

ps
wszystko stać się może medytacją dłuższą
prawdę można nie tylko poznać
ale i ją kontemplować (bardziej się stając)
unosząc się wysoko na dwóch skrzydłach

     (piątek, 21 lutego 2020, g. 11.18)

***

śmierć byle gdzie (i byle jak)

              /szczęśliwi którzy pojęli i znaleźli/

jadę samochodem przez Chrzęsne
mogę byle gdzie byle jak
jednak według zasad

mógłbym tu nawet umrzeć
już mógłbym bo dojrzałem
moje życie i śmierć mają sens

jeśli przeżyło się sens (zawsze swój)
ma się już pełnię po sam kres
sensu nikomu narzucić nikt nie może

życie ma sens ma sens ma sens
kto go znajdzie szczęśliwy na wieki
czyż nie po to zjawiamy się na świecie

jasne że każdy chciałby godnie pięknie
trzymając najbliższych za rączki
ale nie to jest najważniejsze

    (czwartek, 20 lutego 2020, g. 12.50)

***

istota rzeczy istotą (mego) życia

          /aspekt istotowo-konstytutywny/

tak się ułożyło
samo i nie samo
czasem życiem rozumieniem
akurat Józefowi K

dlaczego piszę w ogóle
dlaczego dzisiaj akurat o tym
też przypadkiem nie jest
droga-prawda-życie tym są

dlaczego coś o czymś się pisze
u mnie ta sprawa jest prosta jasna
błyśnie myślą w świadomości
więc siadam przy komputerze

świadomość nie jest pustką
ani nie bierze się z niczego
z tego co jest mną i moim światem
od pra-początków po wieczność

chciałem pisać o istocie człowieka
pracę magisterską z filozofii przyrody
z pomocą Ingardena i księdza Kłósaka
oni mnie najbardziej rozumieli (wierzyli)

nie wyszło śmierć przerwała promotora
musiałem pisać drugą nie całkiem inną
o aspektach antropologicznych RNT
bogaty jestem dwoma promotorami

aspektami antropologicznymi kończę
ustroju PiS-KEP-u pod Prezesem
nic nie wzięło się ani bierze z nicości
oni dzisiaj masakrują mój świat (Polskę)

istota rzeczy jest i prowadzi
każdego kto jej szuka i żyje w dialogu
nie tworząc sobie ani wierząc w bożki
ale kontempluje prawdę aż po Logos

Papież-Polak święty Karol Wojtyła
też tak myślał mówił czytałem słuchałem
aż po sam koniec jego życia
w postawie miłości intelektualnej

     (środa, 19 lutego 2020, g. 10.02)

***

logosowy samograj

            /rzeczywistość to coś więcej/

inaczej tego nie nazwę
samo-gra-sie-życia-koniec
szepcząc do początków
nie stargam cię ja
nie - ja uwydatnię
co wiedzieli artyści przede mną

taką ważną temato-sprawę
mam dzisiaj i opisuję
jak mi się daje z każdą chwilą
w coraz większym świetle

polski głos sumienia wiary i rozumu
Polskiej Drogi Wolności
rozpoczętej globalnie 16 października 1978
nasz mój konstytucyjny wkład w ludzkość
w dzieje wolności godności kultury
od których nasza przyszłość zależy
także ta wieczna (wieczno-trwała)
nie jakaś lokalna polityko-ambicjonalna

....
pisze się tu i tam symultanicznie
faktami wierszami słowo po słowie
odchodzę na chwilę i wracam
jak mnie przywołuje i gdzie Logos
nie ja tutaj rządzę (tylko zapisuję)

...
g. 12.47
Bóg dał mi zrozumienie
bo nie ja ani wyczytałem z książek
czytam tej jeden jedyny utwór
drogi-prawdy-życia arcydzieło
na tym Blue Pale punkcie
w bezkresnym Kosmosie
niczego nie wymyśliłem sobie sam
tylko
ta wielka bezkresna (też) Osobowa Siła
żyjąca we wspólnocie osób (jedności Trójcy)
i w dialogu z nami z miłości
g. 13.04
...

samograj prawdę objawia
dzień w dzień jak się dzieje życie osobowe
jak prawdę poznają ci którzy chcą
a jak chcą to i kontemplują
bo takie możliwości dane są człowiekowi

dzisiaj ksiądz za księdzem po księdzu
dodawał coś od siebie o Polsce
objawiając co działa w nim w głębi
jakie schematy i uprzedzenia wiary rozumu
wskazując myślącym na głębię Logosu
mimo woli dobrej albo złej
bo rzeczywistość to coś więcej

    (poniedziałek, 17 lutego 2020, g. 19.12)

***

dom rodzinny (rozszerzenie)

              /droga-prawda-życie absolutne/

rozszerzenie może przeistoczenie
pojąłem pod prysznicem
nie za swoją przyczyną ale syna

ja pod prysznicem się szykowałem
na przyjazd córki zięcia wnuka
a tu syn oznajmił Szymi przyjechał

Szymek ma 1.4 lat życia Olek 21
domem się stajemy coraz więcej i więcej
z kolejnymi pokoleniami

to samo słyszę w głosie Andrzeja
gdy opowiada u Józka odwiedziny
Józek ma 3.4 Ida 0.6 Andrzej 23

to samo jest na zdjeciach z Glasgow
Andziuś w przelocie na mecz Arsenalu
spotkał brata bratową Bena 3.3 i Henia 1.0

tak nasz dom się rozszerzył niepomiernie
mój dom rodzinny nie ten z dzieciństwa
to ten który rośnie i się przeistacza

nie można poznać prawdy
i tego czego się nie doświadczy życiem
gdy jest się tylko teorią związanym

nie spotkałem takiego pojęcia domu
a przecież jest takie oczywiste
życie i prawda przekraczają same siebie

    (niedziela, 16 lutego 2020, g. 14.03)

***

jednym głosem

              /salon dziennikarski polsko-katolicki/

donoszę biskupie mój Romualdzie
że nasz redaktor nie wiem gdzie IDZIEMY
zasiada w gronie mędrców komentatorów
z kandydatką SLD na prezydenta RP

jaka to rzecz wspólna nienorwidowska
na naszej ziemi  ich połączyła
ależ proszę bardzo w jednej audycji
ale żeby aż w jednym klubie

łączy ich wszystko co dzieli tę ziemię
Trump Brexit obrażają Szkotów
gdzie mam rodzinę i kochanych wnuków
oni padalcy tele-kur-wizji obrażają rozum

wszystko ich łączy co dzieli ludzi
antychrześcijanscy do szpiku i rdzenia
tylko ojciec Szustak jest upolityczniony
bo chce głosować na Hołownię

ksiądz redaktor nie wiem gdzie idziemy
daje wykład wiary rozumu moralności
obnażając wyższe hierarchie kościelne
które sprzyjają otwartości powszechnej

kandydatka SLD łokieć w łokieć z księdzem
dorzuca zdrajcę jezuitę Kramera
co naprawdę głosi kabaret PiS-KEP-polski
czy opowie nam biskup Romuald Kamiński

czego mamy się trzymać kościele polski
trzeba jakiś list zainicjować napisać
o patriotyzmie i dialogu już były
dzisiaj może trzeba by o jednym głosie

przecież w coś wierzycie w tym świecie
naszym polskim w Europie i ONZ-ecie
coś sobą reprezentujecie w tradycji.pl
dokądś nasz lud wierny prowadzicie

         (sobota, 15 lutego 2020, g. 9.50)

***

dlaczego wina Kościoła

             /hipokryzja Kościoła nie (z)buduje/

kto milczy o niej Polskę dobija
fałszując prawdę wieczności
Kościół to nie zwyczaj pobożności
jedynie

pobożność można różnie namalować
na kolanach w pielgrzymkach konfesjonałach
ale wiary bez myślenia nie ma
ot co (no i z tym wielka bieda)

samoświadomość i dialog niezbędne do tego
by iść drogą prawą i sprawiedliwą z bliźnimi
one do prawdy i w prawdzie prowadzą
wiedział o tym Wojtyła i Sobór

to jest wina Kościoła w Polsce potem
że nie tylko nie podjęli po nich
ale wręcz ręce umyli a nawet wyparli
moszcząc sobie siebie w gniazdach wygodnych

zdradzając myślenie po śmierci papieża
biorąc w ciemno po nim schedę władzy.pl
zaszczyty tytuły stanowiska rząd dusz
myślenie zbyt trudne i jego encykliki

bez dialogu nie ma samoświadomości
bez samoświadomości dialogu i prawdy
bez nich wspólnoty kościoła (zbawienia)
każdy sobie rzepkę skrobie dla siebie

pustymi słowami stało się nauczanie papieskie
nie wiem nawet czy nie święta Dobra Nowina
że człowiek jest drogą Kościoła
a przyszłość człowieka zależy od kultury

nie wymyśliłem sobie z tego niczego
drogą-prawdą-życiem duchem czasu napełniony
jeszcze biskup Ordynariusz Ojciec był z nami
ale już nie jego następcy

mądrzejszy jestem krwawą raną biczowania
po spotkaniu z katolickim starostą wołomińskim
jego-ich pielgrzymowaniu pokornym na Jasną Górę
z aktami iście królewskiego poddaństwa Maryi

gdybym nie spotkał się ze starymi druhami
samorządowcami w zaczątkach naszej konwencji
gdybym w życiu nie spotkał świętych
może nic bym o tym nie wiedział i milczał

nazwiska nowomodnych Polek i Polaków są znane
są tam Ka-Ka-O i Warchoł i im wielu podobnych
i naukowcy jak Girzyński raz tacy raz inni
wahadłem wyrzuceni z polityki wracają do nauki

Prymas Polak niby sympatyczny facet
znów obiecuje coś czego nie ma w moim kościele
w parafii dekanacie diecezji
więc po co widać też jest nieuleczalny

     (piątek, 14 lutego 2020, g. 16.04)

***

po kres patologii

                       /niewielu dożywa w wolności/

ze spokojem już patrzę i satysfakcją
jak diabelski ustrój PiS-KEP-u się kruszy
nie mogę przejść zgorszony obok Kościoła
który z diabłem wszedł w sojusz

grabią wolność godność i rozum człowieka
gwałcą rozumność gatunku i kulturę
najbardziej widoczne na polu niszczenia sądów
praworządności Konstytucji Człowieka

ze spokojem bo już widać czas ich upadku
nikt rozumny nie mógł nigdy w to wątpić
że rozumność gatunku i naszej kultury zwycięży
każdego barbarzyńcę nawet przebranego w ornat

o cześć wam panowie partyjni magnaci
za naszą niewolę w kajdanach kulturę
o cześć wam książęta prezesie premierzy prałaci
za kraj nasz hejtem jak krwią zbryzgany dzielony

wczoraj słuchałem komentarzy profesorów
Krzemiński Sowiński prawie jak na ringu
a może w kabarecie politerackim politycznym
ale nic o kościelnym źródle zła nie powiedzieli

oby odeszli z partyjnymi towarzyszami prałaci
nigdy już do Polski ani nigdzie nie wrócili
fałszywy diabelski kościół sprzeniewierzonych
wierze rozumowi prawdzie kulturze kontemplacji

gdyby nie masakrował Polek Polaków zależnych
przez lęk samodzielności w tzw życiu religijnym
może bym milczał (a niech im tam jakoś to będzie)
ale nie jako ojciec katecheta dziadek Solidarność

     (piątek, 14 lutego 2020, g. 14.27)

***

jak to jest ze śmiercią

oczywiście tylko własną
czym innym przeżywać śmierć bliskich
ale co do własnej mamy pełną wolność
myślenia poznawania reakcji

w młodości strach jest normalny
ma się kończyć gdy się nie zaczęło
gdy sens wszystkiego nieznany
lęk przed unicestwieniem zrozumiały

ale gdy życie dojrzewa
obdarzając pełnią drogi-prawdy-życia
dobro jest tak ogromnie olbrzymie
że cienia nie rzuca

dobro otacza wypełnia pochłania
z niego już śmierci jakby nie widać
jakby niczego już zniszczyć nie mogła
gdy wszystko się wypełniło

dlaczego o tym nie mówimy
w spotkaniach w których jest sens istnienia
myślącego człowieka dialogicznie
nigdy sam na sobie się nie zatrzyma

dialog to wspólnota
z tym drugim i z cała najlepszą kulturą
z prawdą do współ-kontemplowania
z kim - chyba z samym Bogiem-Osobą

     (piątek, 14 lutego 2020, g. 13.31)

***

zdradzony

         /cofamy zegary historii i ewolucji/

katecheta solidarnościowiec
samorządowiec I kadencji
kto tu tak zdradzany jak ja
przez wrogów i przyjaciół

wrogowie spiskami i plotką
donosami anonimami itp
przyjaciele przemilczaniem
wydają na łup sprawiedliwego

myślącego z odwagą
o człowieku Polsce i Kościele
to co myślę mówię publikuję
oni rzucają mnie im na pożarcie

tu widzę słaby punkt wolnej Polski
nie nadążamy z myśleniem
przytrzymani w blokach startowych
przez dziedzictwo PRL i wiary ludowej

w schematach i uprzedzeniach tkwimy
które wzbraniają cieszyć się wolnością
wolnym ludziom w kulturze godności
zawsze w dialogu i wspólnocie dobrej woli

    (czwartek, 13 lutego 2020, g. 16.14)

***

jest i nie ma

              /w realu jako też i w necie/

o życiu publicznym tu mówię
czyli realizmie zawężonym
bo w tym prawdziwie jedynym
jest tylko TO-CO-JEST zaiste

nie ma życia intelektualno-duchowego
jest katolicyzm ludowo-oficjalny
tradycjonalizm bez pytań i wiedzy
czyli wiary i rozumu nie ma

nie ma wiary bez myślenia
wiedział już Augustyn z Hippony
jak można być człowiekiem-osobą
w jakimś bezmyślnym gatunku

nie przeszkadza to dzisiejszym elitom
w gminie parafii powiecie diecezji kraju
elitą się dzisiaj inaczej zostaje
wystarczy mieć więcej pieniędzy i układy

mogą spotykać się na uroczystościach
pewnie także nieformalnie towarzysko
coś na stole postawić coś popić
o głębsze sprawy nikt przecież nie spyta

jedna pani drugiej pani coś powie
jeden pan drugiemu panu
głębia pomiędzy nimi wre i oceani
na jej pianach oni bliscy... nazwiskiem

tak teraz chowają pokolenia Polaków
to znaczy to co sami sobie gdzieś znajdą
nie znajda głosu elit swych najbliższych
ich nie ma tchórzliwie katolickich po PRL

jak było kiedyś (w II RP) nie wiem
Я надеюсь что тогда это было не так
bo byśmy wolności nie odzyskali z godnością
człowiek to ten kto się zna i przyznaje do siebie

     (czwartek, 13 lutego 2020. g. 14.24)

***

między śmiercią a Logosem

          /przeciw kato-materializmowi po PRL/

broń Boże nie każdemu to piszę
są młodzi którzy szukają (jeszcze)
i ci co już żyją pełnią życia
o śmierci jeszcze nie myśląc
w Logos wierzą poznali lub nie

tylko o sobie tu piszę (emerycie)
opisać chcę wiernie fenomenologicznie
to co jest znane dzień w dzień zjawiane
broń Boże żaląc się lub chełpiąc
ot po prostu

dostałem tak wiele
Staff wyśpiewał to radością wieczorną
ja częściej wspominam starca Symeona
dziś daję świadectwo fazie annopolskiej
teraz są najbardziej te dwa dwie jedności

nie znaczy że nic poza nimi nie ma
rodzina Ojczyzna MBA gmina w EU itd
z dziećmi zbyt rzadkie rozmowy o życiu
radość z wnuków każdorazowa
z rzadka coś tam coś tam niespodziewane

co by nie było i by się nie działo
te dwa dwie jedności dominują
śmierć osoby co wynika z (praw) życia
i Logos przepyszny przepiękny niewysłowiony
kres i sens wszechogarniający

zacząłem i prawie skończyłem dziś pisanie
fenomenologicznie poprawnie
ale jest coś większego u podstaw (pisania)
misja przekazania w obowiązku pokoleń
i osób myślących odważnie o wszystkim

może komuś być i to pożyteczne
nieuczone pisanie moje kiedyś kiedyś potem
pogardliwie przemilczane za życia
odziedziczyli soc-materii-realizm rodacy
duchowości boją się i wstydzą (bo... kultura)

     (czwartek, 13 lutego 2020, g. 11.32)

***

prześwity na pustyniach świata

               /po co żyje człowiek-osoba/

to co niezwykłe nagle się dzieje
nagłością istnienia (dziania) ale i refleksji
niezapisane umknie przeminie przepadnie

skarb nikogo nie wzbogaci niezauważony
nie wystawiony na światłość wieczności
dla żywych i umarłych

jak uchwycić zachwycić przekazać
każdy musi użyć swej osoby i darów
przełamać strach i być wiernym prawdzie

strachy mogą czekać różne
między innymi lęk przed odrzuceniem
na ziemi boli przemilczenie bliźnich

jakie to niepojęte
co i mnie się życiem przytrafiło
napiszę na żywo choć mi obrzydzają

w jakiejś annopolskiej pustelni
pustyni choć zielonej białej szarej
do pustynnego mędrca z Kara-Kum

każdy człowiek myślący jest pustynią
w niezmierzonym Kosmosie
ale jest też komunią dla Wieczności

żyjemy wszyscy i obaj wśród ludzi
on jako święty zakonnik-misjonarz
ja jako zwykły grzeszny człowiek

pustynia nazywam niezwykłą rzadkość
rozmowy o tym co nas stanowi
o człowieku-osobie-Bogu i kulturze

on całe życie pisze (dzieli się sobą)
chyba nigdy nikt mu nie zabronił
mam nadzieję sądząc po owocach

nie zajmuje się filozofią akademicką
ani akademicką teologią
a przecież obu jest mistrzem sztuk i słowa

w ostatniej jego książce (z niezliczonych)
są dojrzałe definicje mądrości życiowych
blask chwały akt przemocy wiara łaska itd.

można definiować po akademicku to samo
ale gdy zdefiniowane drogą-prawdą-życiem
stają się skarbem na ziemi i w wieczności

    (środa, 12 lutego, g. 12.52)

***

coś na kształt pogardy

            /pisząc od razu w przeglądarce/

najbardziej zaboli od bliskich
gdy kogoś z nas dotknie
ale chyba nie na tyle świat zmieni
żebyśmy (i ja) zamilkli

człowiek nie może nie być sobą
nie tylko wyuczonym zawodem
żyje pisze rzeźbi komponuje sobą
styl to osoba (znaczy ten najwyższy)

aktor gra całe życie
piosenkarz śpiewa
sportowiec trenuje do końca kariery
polityk rządzi do końca kadencji

Europa zajmuje się nami
znaczy praworządnością kultury osoby
nasi tego w ogóle nie pojmują
obrzucając się słowami pogardy

kto się od niej uratuje zwycięży
już zwyciężył dając posłuch większy
największemu
tak tak jest w tym aż Duch Święty

niech inni czują Go w miesięcznicach
w katedrach mszami rozpoczynanych
w Warszawie i na Wawelu
potem marszami pod pomniki

idzie tak naród wybrany przez swoich
a właściwie tylko przez samych siebie
wstyd niepojęty przez świat i Europę
idzie Premier Prezydent Marszałki

chcieliby zrobić z nas naród miesięcznic
bezmyślnych poddanych prezesowi partii
żeby to się stało muszą zniszczyć sędziów
w Konstytucji prawa i godność zapisane

    (środa, 12 lutego 2020, g. 9.32)

***

wieczorne szlify

      /nie znają Gaudium et Spes od 55 lat/

doszlifuję wieczorem
dopieszczę słowa i sens
których nikt rano nie pojął

przyszły nocą nad 3.00
tak bywa (rano jest regułą)
dopilnowałem do zapisu

bo potem jeszcze dobrze spałem
obudziłem się wstałem zapisałem
i tak nikt nie zrozumiał

o piekielnych mackach po-PRL
które nas z niewoli nie wypuszczają
nie ma wolności bez prawdy

we dworze w Klembowie
była elita samorządowców z powiatu
powiat to spora część Polskiej Ojczyzny

nikt tu wśród nas-nich nie podejmie tematu
pamięci tożsamości które rodzą wszystko
kultura jest z osoby-człowieka nie z ustaw

skoro nie ma w nas w nich
jak ma być wśród wyborców-elektoratu-ludu
samoświadomość siebie i Polski

na to wskazałem w porannym tekście
dokładnie cytując Polaka-Wojtyłę (1968)
myślenie Duch Święty prawda są nierozdzielne

tego u nas nie ma zrozumienia
Kościół abdykował ze swojej roli
a tego nigdy nie wolno mu robić

Kościół zawsze ma obowiązek badać znaki czasu
i wyjaśniać je w świetle Ewangelii
w sposób dostosowany do mentalności pokoleń

odpowiadać ludziom na ich odwieczne pytania
dotyczące sensu życia obecnego i przyszłego
oraz wzajemnego ich stosunku do siebie

należy zatem poznawać i rozumieć świat
w którym żyjemy jego dramatyczne oczekiwania
dążenia i właściwości (cytuję tu Sobór)

co my rozumiemy materialiści pokomunistyczni
odrzucając Wota Pamięci i Tożsamości z ołtarzy
pławiąc się w bezmyślnym tradycjonaliźmie

samoświadomość i dialog
mogą tylko do celu doprowadzić
człowieka myślącego (według wartości i wspólnoty)

            (wtorek, 11 lutego 2020, g. 20.41)

***

sitko egzystencjalne

         /sub specie aeternitatis/

mam już takie
sprawa wieku
może się zdarzyć komuś wcześniej

czym jest i co sprawia
otóż dokonuje selekcji
spraw ważnych i mniej

na wszystko patrzę w perspektywie wieczności
doczesność nie ma wiele do zaoferowania już
wszystko staje się egzystencjalnie doniosłe

to co inni widzą tylko docześnie
służące lub nie im do czegoś
dla mnie staje w świetle wieczności przejrzyste

tego nie można wymyślić
owszem mistykom zdarzyć się może
albo droga-prawda-życie dać z wiekiem

       (wtorek, 11 lutego 2020, g. 17.39)

***

zdumienie eklezjalne 2020.pl

            /miesiącznica to roślina kapustowata/

przełączałem wczoraj kanały w tv
nagle msza mi uroczysta mignęła
a co to za święto oczy rozszeszyłem
czy to Puck czy coś przeoczyłem

może jakieś święto mi nieznane
wiadomo ja stary Polak i katolik
wpatrzyłem się i jednak rozpoznałem
Jezus Maryja to 118 miesięcznica

Boże Święty i Ludu i Wszyscy Święci
z wielkim opóźnieniem uprzytomniłem
toż Prezydent daleko się teraz szwęda
gdzieś nad morzem będzie mu poczytane

katedra warszawska wszystko zniesie
nie wchodzi do wiary nakazanej (siłą)
kto chce niech wierzy kto chce niech nie wierzy
dobrze że na koniec deszczyk ich pokropił

    (wtorek, 11 lutego 2020, g. 10.28)

***

magistralne pary pojęć

            /Droga-Prawda-Życie Logosu/

o pierwszej takiej mówił papież
spoko nasz Polak-Papież-Jedyny
pisząc wstęp do dzieła Soboru
Rok Pański mieliśmy w Polsce 1968

świadomość Kościoła - dialog
pełnia założeń i posłannictwa
ich Ojców Kościoła i nasza
po wszelkie następne wieki

logika soboru logiką naszą
być stać się powinna ale gdzieżby
Polak tradycjonalista wie lepiej
zresztą inne tradsy także a jakże

po co komu droga ludzkiej myśli
na niej najwięcej energii się traci
bierzmy sprawy w swoje ręce
w pragmatyce politycznej jednacy

poznanie ad intra i ad extra
siebie Kościoła kultury i świata
to tylko dwutysiącletni wynalazek
i cóż że Jezusa z Nazaretu

wczuwać się w jakiegoś ducha
pogrobowcy materialistów nie chcą
i tak nie rozumiejąc sami siebie
nie rozumiemy Europy i globu

chcemy od wszystkich brać pieniądze
bo nam się należą po prostu (szewcom szydła)
nie wiemy co dialog wspólnota wartości
nas tego w PRL nie uczono

samorząd teraz mamy w Europie Wschodniej
z dziedzictwem po byłym ustroju
bez sumienia osoby wartości godności
bo gdzie niby mieliśmy się nauczyć

w Polsce po śmierci papieża jedynego
lat już piętnaście rządzą następcy swoi
o Soborowej nauce i jej duchu
chcą jak najszybciej zapomnieć

niektórzy mówią że mówię zbyt słabo
że jeszcze zbyt dobrze myślę o nich
że oni nie tylko chcą zapomnieć
ale są przeciw za złe mając papieżowi

nie ciągnę dalej bo może przestraszę
zbyt bojaźliwy teraz lud i duszpasterze
wiary z rozumem nie łączą
takie encykliki się u nas nie przyjmą nigdy

     (wtorek, 11 lutego 2020, g. 10.22)

***

metafizyka dnia życia osoby

         /o miłości tej ziemi Polski i Kościoła/

dzisiaj mam taki dzień
że zawładnęła nim metafizyka
metafizyka egzystencjalna
pod wpływem wydarzenia
samorządowo-obywatelskiego

Kazio druh wójt I kadencji
później nawet aż starosta
go (je) wymyślił
go bo dotyczy spotkania osób
nie jakiegoś nakazu ustawowego
ani polskiego katolickiego zwyczaju

ilu nas będzie metafizycznych
a ilu tylko pod bieżączki terrorem
myślę że moje oko zobaczy
ujrzę blask światła prawdy
doświadczeniem życiowym
ba całej drogi-prawdy-życia

większość nie chce dojrzeć osobowo
materializm posiadania im starczy
i władza bieżączkowana kadencyjnie
zwą sie polskim katolikami (wiekszość)
nie zadając sobie trudu myślenia
choć przecież wiary bez myślenia nie ma

czy ktoś głębiej zajrzy
za zasłonę dziejów i swego życia
czy sięgnie źródeł pamięci i tożsamości
tu na Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
tożsamości konstytucyjnej Polaków
świadomości narodowej
bo po co żyje człowiek

zobaczymy okiem doświadczanym
ilu nas z niebytu wyciągnąłeś
Kazimierzu drogi
nas bytujących realnie
zawsze jest coś bo było coś wcześniej
ktoś musiał nas chcieć (od urodzenia)

jeśli dostajesz maila z Turkmanistanu
z przekazem
chwała Jezusowi Zmartwychwstałemu
Alleluja Andrzej
a chwilę później maila od syna
że biegając rano nad Wisłą w stolicy
mijał Przewodniczącego Borysa Budkę
to wiesz że metafizyka życia zwycięża
nad wszelkie głupie podziały polit-ideologii

     (piątek, 7 lutego 2020, g. 13.21)

***

metafizyka egzystencjalna

to jest coś takiego co waży
przez całe życie właściwie
ale najbardziej na koniec

ma takie samo znaczenie
jak inne uwarunkowania
zdrowie klimat odżywianie

metafizyka egzystencjalna
jej stan dojrzałości
decyduje o jakości życia i śmierci

możecie się dziwić że tak mówię
piszę dzień w dzień i publikuje
ale tym akurat jestem bogaty

nie stanem posiadania i akceptacji
domu nie zbudowałem ni kariery
metafizyka we mnie przez życia rosła

    (środa, 5 lutego 2020, g. 20.01)

***

Jezusowa wolność i godność osoby

         /wiem kim jestem i w jakiej rzeczywistości/

siedziałem na fotelu u dentysty
jak zawsze wzywam wtedy Jezusa
nie żeby rozpaczliwie
przyjaźnie do towarzystwa

kogo wzywać zapraszać
gdy ani drgnąć i pisnąć nie można
on jest towarzyszem drogi/m
bo jest w naszej kulturze

nie szukam w jakichś zaświatach
ale tu gdzie żyję (w rzeczywistości)
realnie realnym we wszystkim
on zechciał być tu z nami na zawsze

szkoda ludzi którzy nie szukają
o prawdę dobro piękno nie pytają
jak mają znać znaleźć spotkać
gdy w ogóle nie są w drodze do celu

    (środa, 5 lutego 2020, g. 13.00)

***

my i rzeczywistość

          /czyli droga-prawda-życie/

takie proste z pozoru
w istocie fundamentalne
z kim jestem powiązane
w sposób konstytutywny

obserwuję ze smutkiem
że większość tego nie kuma
ani próbuje rozkminiać
kontenci tym co mają nie kim są

powiązani na pęczki
procedurami ustrojami w układach
byle wiecej miec nie bardziej być
w zaniku instynku egzystencjalnego

personalizm ich nie nęci po marksiźmie
humanizm (po)chrześcijański im obcy
funkcjonalni są tylko jakby
stąd dotąd byle w konsumpcji obfitej

bo gdyby interesowało ich to co jest
tylko dlatego że jest i oczywiście jakieś
czyli prawda w istocie
nie cieszyłby ich wtedy PRL a dziś PiS

człowiek i rzeczywistość nasza (jego)
jeśli rozdzielone kurtynami
niczego dobrego ani znaczy ani mówi
o nas i jest nieszczęściem kultury

a może być tak pięknie
tak jaka jest nasza rzeczywistość
pełna po brzegi piękna dobra prawdy
ślepi funkcjonariusze procedur nie widzą

pomarksistowski świat nasz jest w istocie
materialistycznie wyprany z duchowości
z ducha intelektu w kulturze osoby
na drodze integralnego rozwoju

o rzeczywistość musi pytać sędzia
rozkminiać do granic możliwości
nie sprawdzać w ustawach jak myśleć
na co partia rządząca nami tylko zezwala

uruchom rozum wolny człowieku
zawsze w całej kulturze człowieka
nie tylko wiarę i podległość partyjną
funkcjonariusza i wyborcy

     (środa, 5 lutego 2020, g. 12.39)

***

ja i ustroje przemocy

      /Juszczyszynowi i wszystkim sędziom.pl/

ustroje przemocy to dyktatury
poznałem na sobie dwa
w PRL się urodziłem
zaledwie osiem lat po wojnie

PRL się skończył w 1989 roku
papież opisał to w encyklice
nikt wtedy nie wierzył że wróci
koszmar przemocy ustrojowej

wrócił w Polsce z katolickim PiS-em
sojuszem tronu i ołtarza nad nami
nad każdą wolnością myślącą osobą
najbardziej dziś nad sędziami

sędzia orzeka nad rzeczywistością
jaka jest według rozumu i kultury
ale nie w państwie PiS-KEP-u
tu ma słuchać się partii (jak było)

są ludzie tacy jak ja z urodzenia
którzy cierpią fizycznie od fałszu
krzyczałem wiłem się w PRL-u
myślę piszę publikuję dzisiaj

nie trzeba być Miłoszem
żeby cierpieć i pamiętać krzywdy
nie trzeba być Norwidem
żeby nie znosić zakłamanego Kościoła

widać niektórzy z nas tak mają
po to przychodzą na świat realny
żeby czuć i reagować całym sobą
na to co jest nieprawe

wierni jesteśmy wewnętrznej prawdzie
nie modom ani poprawnościom politycznym
tego samego ducha mamy co papież (z Polski)
non abbiate paura jest w nas i nami

           (środa, 5 lutego 2020, g. 10.38)

***

ideał prawdy życia

               /polemicznie z nihilistami/

wszystko bierze żywot z ideału
napisał Mistrz Norwid
nie ma poznania prawdy bez osoby
co jest naszym moim twoim ideałem

nie wiem jaki kto ma ideał
więc pytam w co wierzysz
ideał nie jest cyfrowo dany
ale rozumności człowieka

ja i ty i oni bierzemy się z prawdy
znanej lub nie poznanej
nie zawsze wszystko od nas zależy
ale logika rozumności już tak

z dobra się wszystko wzięło
czy udowodnić mogą coś przeciwnego
jacyś inni i inne cywilizacje
pewnie że prawdy inne kiedyś odkryją

mnie zadowala i cieszy to co jest
cóż mi po nieznanych królestwach
droga-prawda-życie jest mi absolutem
i cóż że do Jezusa z Nazaretu prowadzi

     (wtorek, 4 lutego 2020, g. 17.55)

***

wszystko co najważniejsze

           /ja pielgrzym namiot i muszlę mam/

wszystko chyba już dobiega końca
moja opowieść życiowo-sensowna
znalazła swoje już wypełnienie
finis opera moja narracjo

krzyczą na mnie
że domu nie zbudowałem
ani spadku nie pozostawię
co przyznaję jest prawdą

jedyne do czego doszedłem
poza małżeństwem i ojcostwem
jest Rzeczpospolita Norwidowska
i Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej

metafizyka i fenomenologia moja
dogadały się co do istoty i szczegółów
znalazłem perłę i muszlę bytu
wejdę w nią i odejdę (nikt nie zrozumie)

można się doszukiwać echa pielgrzymek
pielgrzymkowych pieśni radosnych
śpiewałem je całym sobą
na szlaku i poza nim

     (wtorek, 4 lutego 2020, g. 15.40)

***

czytając Tomasza Manna

       /dzisiaj wywołał kontekst Brin Besta i.../

ożywiam cię dzisiaj
68 lat po Twojej śmierci
dziesięciolecia po lekturze
byłeś mi wtedy współ-bratem

towarzyszyć Ci chciałem
na każdym kroku
w każdym słowie i zdaniu
w każdej sekundzie naszego życia

nie wiem czy są jeszcze tacy
autorzy i czytelnicy
Józef i jego bracia
w Historiach Jakubowych
chyba specjalnie dla mnie pisałeś
ale wiem że i dla profesorów

bo słyszałem na własne uszy
zachwyty od profesor Trojanowiczowej
i profesora Pawła Śpiewaka
w prywatnej korespondencji na Fb

w moim życiu byłeś kimś niesamowitym
niezwykłym spotkaniem brzmi zbyt słabo
to było utożsamienie osoby i czasu
po pielgrzymkę w Zurichu do Twojego grobu

Pan i pies Herr und Hund A Man and His Dog
pisany by uciec od wojny w 1916
wrócił dzisiaj psem Gucci Amandą Brinem
w parku na spacerze i zabawach w Leeds

    (wtorek, 4 lutego 2020, g. 14.58)

***

Boże doświadczenie

    /miłość do tego co jest (JEST)/

wierzę doznaję i twierdzę
że tak jest w istocie
człowieka rozumnego dane

co zresztą Papież-Polak też wyznaje
zapisał na wieki wieków amen
to znaczy zapisane jest co powiedział

że jest postawa miłości intelektualnej
ja jestem tego wyznawcą i apostołem
która sięga istoty rzeczy i kontempluje

aspekty istotowe i konstytutywne są
całej rzeczywistości człowieka świata Boga
dostępne naszej rozumności

do tych najgłębszych prawd prawdy
sięga się osobowo nie inaczej
podmiotową drogą-prawdą-życiem

jeśli ktoś jeszcze tego nie umie
łączyć wszystkich trzech w poznaniu
niech przyjedzie do Annopola i spróbujemy

Boże doświadczenie gwarantuję
nie powiem że jest to doświadczenie Boga
takie wnioski każdy musi sam wyciągnąć

po prostu nie ja wymyśliłem tę troistość
poznawczą ale może i egzystencjalną
Jezus z Nazaretu tak powiedział o sobie

mnie dane jest to doświadczenie
może dlatego że żyję jak kameduła
w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej

            (wtorek, 4 lutego 2020, g. 10.49)

***

annopolski czas rodzinności

             /(z)rozumieć siebie świat i Boga/

kochane siostry i szwagrowie moi
siostrzeniczki i siostrzeńcze
przyszedł dzisiaj czas na mnie taki
że do was o nas piszę wreszcie

coś było co przeszkadzało dotąd
jakieś sprawy nie cierpiące zwłoki
jestem jakby medium osobowym
wszystko przeze mnie płynie i prowadzi

kiedyś to był Duch Czasu
teraz duch aktualności
wiem kiedy pierwszy wziął mnie w posiadanie
16.10.1978 w noc konklawe (byłem w szpitalu)

potem Polska Droga Wolności napędzała
odzyskaliśmy wolność i godność naszą
jestem nieodrodną częścią pokolenia
Annopol pomógł zrozumieć jak to działa

Annopol Strachówka Polska Kościół
objęły mnie sercem duchem rozumem
zaowocowało bytami w kulturze na wieki
Rzeczpospolita Norwidowska i Sanktuarium MBA

w aktualnościach ten sam mną duch włada
żadna tam nowomodna polityka
one się mogą uczyć ode mnie nie ja odwrotnie
nie mają mi dzisiaj nic do powiedzenia

to że dzisiaj mam taki czas i piszę
jest dla mnie przeżyciem nowym
jakby burze przewaliły się odeszły
jakaś nowa wiosna nadchodzi

nie wiem czy podobne doświadczenia macie
czy poświęcacie im dłuższe przemyślenia
dlaczego coś i jak się w nas dzieje
ja od dawna widzę w tym drogę-prawdę-życie

droga-prawda-życie dały mi dzisiaj tę chwilę
jej rozumienie i to mnie napędza do pisania
ja tylko daję świadectwo temu co jest
nie wybiórczo to osobowym życiem przeżywam

dzisiaj pokój spokój koty w domu psy na dworze
ja ku wam myśli swoje kieruję
poświąteczne pytając o dzisiejsze zdrowie
smoka Edzia mam na tapecie nowego komputera 

siostrzeniczkami zwał Prus panny Jackowskie
w tym naszą babcię Emilię Kapaonową
stąd krok tylko do grzechów dzieciństwa
Konstytucji 3 Maja historii literatury patriotyzmu

w Annopolskim sanktuarium wszystko to żyje
a czy znajdzie następców w następnym pokoleniu
czy - i jak - święta miłości kochanej ojczyzny (1774)
rozśpiewa się wybrzmi na nowe tysiąclecia

          (wtorek, 4 lutego 2020, g. 9.52)

***

europejskość moja nasza

             /

znam trzy co najmniej
doświadczenie Marii Królowej we mnie
oraz dwa własne
pierwsze z podróżowania autostopem
lata 1979 i 1980 (głównie do i po Francji)
oraz w Socratesie-Comeniusie w XXI wieku

Maria Królowa była panią pielgrzymką z IIRP
z biskupami kardynałem ziemiaństwem
żoną pana mecenasa z Warszawy i Annopola
przyjmowani w ambasadach rautami
zajmującymi najlepsze hotele
po Rzym Paryż Ziemię Świętą Lourdes i Kartaginę

ja autostopowicz odpapieski (bez JPII bym nie był)
czasu krótkiej odwilży także co do paszportów
no i z encyklika w ręku podróżowałem
taki był czas mojej młodości bardzo ideowej
byłem jak pielgrzym z Redemptor hominis
ubogi sypiający na ziemi przy drogach

trzeci znów obywatelski dzięki Europie
zjednoczonej budżetem i ideałami
odwołującej się do Socratesa i Komeńskiego
i innych mistrzów prawdy i edukacji
Erasmusa Grundviga i tak dalej i wyżej
czego nijak nie rozumieją współcześni rodacy

człowiek rozumie tylko jednością całości i pełni
drogą-prawdą-życiem osobową swoją i czasu
ja tylko notuję odblaski jak się we mnie dzieją
jak się prawda we mnie aktualizują sobą
bo prawda się objawia (jej dochodzi i czeka)
wiedział Norwid ale mało kto ze współczesnych

EUROPA pozwoliła (dała) mi czuć obywatelskość
zakompleksiałego Polaczka bez grosza przy duszy
wyposażyła w budżet na hotele samoloty muzea
na godne reprezentowanie Polski Ojczyzny mojej
z cała naszą wiarą rozumem tradycją kulturą
dobrze się poczuliśmy i innym byliśmy potrzebni

     (poniedziałek, 3 lutego 2020, g. 11.53)

***

sens istnienia

      /wiara i rozum mogą kontemplować prawdę/

jest sens jest sens jest sens
kto nie widzi nie słyszy nie czuje
współczuję

kto nie szuka ani chce zrozumieć
współczuję
bo jest sens jest sens jest sens

ja takie życie miałem
w takiej epoce żyłem
duchowi czasu pozwoliłem się prowadzić

wierzę w prawdę
że jest i jest poznawalna
w najważniejszych aspektach

dałem się prowadzić zachwytem
Polską Drogą Wolności Godności Sensu
doszedłem do pełni sensu

sensem jest rzeczywistość rozumna
racjonalność bytu i poznania
sens istnienia

rzeczywistość nie jest bezładem
życie nie jest nie powinno być takie
myślenie według wartości odkrywa

otwórz się na to co jest (rozejrzyj)
poznawaj to co jest do końca
bez cenzury

każda cząstka mi mówi o sensie
innej rzeczywistości nie poznałem
i myślę że jest chorą wyobraźnia

jest sens jest sens jest sens
rozwija się wraz z nami od początku
a co jest poza tym nie wiem

     (niedziela, 2 lutego 2020, g. 19.43)

***

udział w wieczności

     /jeszcze bardziej zachwyca do pracy/

rodząc się żyjąc poznając
dostajemy udział w wieczności
bez życia wieczności nie ma
przynajmniej dla nas poznających

umarł Chińczyk na Filipinach
na korona wirusa
pomyślałem że ja jeszcze nie
ale tak po nim jak po mnie
coś na wieczność zostaje
cośmy poznali czym i dla czego żyli

to co było jest już na zawsze jakoś
nie naszą jeszcze sprawą to wiedzieć
może kolejne pokolenia poznają
a może nikt nigdy do końca

cieszę się że miałem bo dostałem udział
to więcej niż akcje na giełdach
starych i nowych potentatów globalnych

udział w wieczności
jest jakoś udziałem w zmartwychwstaniu
tym w sensie zachwytu nad pięknem Norwida
gdzieżbym porównywał z Jezusem

    (niedziela, 2 lutego 2010, g. 14.08)


***

wieczór autorski (mój)

         /taką grupę kiedyś założyłem/

spokojnie mogę pisać
bo mi to nie grozi
ale napisać muszę o tym

ktoś ogłosił że ma w Radzyminie
ktoś inny w innym miejscy
albo ogłaszają to organizatorzy

autorski z pisania wierszy
prozy może reportaży
albo dzienników i wspomnień

pamiętam sprzed bardzo wielu lat
wykładowca filozofii współczesnej
dzielił się z nami wrażeniami
po spotkaniu autorskim z Wajdą

zobaczyłem w nim usłyszałem
wielką samoświadomość
to mam wam do zaproponowania
wiem że nie wykorzystacie

    (sobota, 1 lutego 2020. g. 14.40)

***

o śmierci chcianej

             /kryzys lub Logos wieczności/

życie potrafi doprowadzić do celu
nie w masie ludowej lub eksluzywnej
ale w osobie na sposób Boski
na obraz i podobieństwo Logosu

jeśli się długo dość żyje
śmierć staje się ciągłym przebłyskiem
nie napraszasz się ale to nieuniknione
zdajesz egzamin z dojrzałości (życia)

śmierć nie jest naszym wrogiem
przynajmniej nie musi
kiedy przychodzi w swoim czasie
dojrzałości rozumno-wolitywnej

młodość się jej boi
trudno się dziwić
widząc jak giną bohaterowie
i umierają bliscy

ze starością jest całkiem inaczej
gotowy był na swą śmierć Symeon
radość wieczoru ośpiewał Staff Leopold
każdemu daj śmierć własną pisał Rilke

dla nich rozmówcą o śmierci jest Bóg
a dla mnie a dla ciebie
każdy powinien być wolny i wybierać
na ile rozumie siebie świat kulturę

i ja nie rozmawiam o śmierci z nicością
której bałem się jako dziecko
że już nigdy przenigdy mnie nie będzie
modliłem się choć o 150 lat dla wszystkich

Symeon Staff Rilke i Norwid wiedzą
że nie od liczby lat sens i zgoda należy
śmierć wynika z życia i prawdy
do jakich się dojdzie drogą-prawdą-życiem

spójrzcie na moje teksty wiszą w necie
i zachęcajcie mnie do długiego życia
bez przesady nie porównam do celi śmierci
ale też nie do rajskiego ogrodu

czas nie może (nie powinien) być pustką
jesteśmy definiowani jako byty społeczne
kiedy społeczeństwo cię nie chce
to i tak już nie żyjesz (choć piszę publikuję)

to nie to że nie cały umrę
tak się pocieszał Tomasz Buddenbrook
ja nie czuję potrzeby pocieszeń
ale rozmów o wszystkim i o sensie

kiedy wszędzie zajrzysz opiszesz otwarcie
przekraczasz bramy lęków
widzisz to co się wypełnia przed i w tobie
widzisz wtedy doskonałość całości w jedności

moje oswojenie ze śmiercią moją własną
ma swój rodowód i drogę
owszem i Buddenbrookowie i Hans Castorp
bardziej z Norwidem jak czerw gałąź wierci

nade wszystko własną drogą doświadczeń
bardziej niż przemyśleń ciężkimi studiami
kontemplowaniem prawdy każdą chwilą
lekko łatwo i przyjemnie chyba zawsze

jest bo było
przyszło do mnie doszło
jeszcze przy starym komputerze
przy czarnym stoliku od Mirka z Łochowa

to jest takie oczywiste
że jest bo było
co jest bo co było kiedy jak dlaczego
człowieku poznaj samego siebie

nikt wyjść poza swój świat nie może
poza drogę-prawdę-życie swojej osoby
to jest nasz absolut (nam podarowany)
w nim każdy może być swoim Bryantem

wiem już to i ja to śpiewam
pieśnią chwały i dziękczynienia
po śmierci Mamy Babci Heli
ale po śmierci Ojca jeszcze nie umiałem

         (sobota, 1 lutego 2010, g. 12.11)

***

przeklęty rejestr (wyklętych)

        /pielgrzymom samorządowym z Wołomina/

daliście znać na swojej stronie
że jesteście w drodze na Jasną Górę
ok i spoko
to znane miejsce pielgrzymkowe

przeklętym rejestrem zwę słów parę
i rzeczywistość która za nimi stoi
do której ów rejestr jest kluczem
nie ja nic i nikogo nie przeklinam

prawda wiara rozum i kultura
to płaszczyzna zwycięzców życia
królestwo niebieskie w religii
królestwo drogi-prawdy-życia osób

prawda jest poznawalna
bez tej wiary rozumności i Logosu nie ma
poznawalna do samej głębi i końca
aspektów istotowych i konstytutywnych

wiedział o tym Papież-Polak
wiedzieli Wieszczowie (Norwid)
wiedział Sobór Watykański II
nie wie współczesna "katolicka" Polska

prawo Konstytucja praworządność
są mi laską pasterską nie mitry i pierścienie
coś usłyszą dziś samorządowcy (czy o tym)
czy tylko jakieś kazanko okolicznościowe

mnie zaliczą z pewnością tu do wyklętych
bo żyję za długo za dużo pamiętam
pamięcią tożsamością promieniuję
jak jakiś zbędny ewangelista Łukasz

    (sobota, 1 lutego 2020, g. 10.24)

***

PiS-KEP wiara

    /słuchając ich katalogu w TVP Info/

oni wierzą w siebie
przede nade wszystko
wzorem prezesa swego
a ja po swojemu wiarą i rozumem

urzędnicza wiara ich jest w istocie
w urzędniczej hierarchii
rzeczywistość gdzieś tylko w tle
majaczy im zawsze nieprzyjazna

rzeczywistość nie może im nic mówić
nie może objawiać prawdy
prawdę dekretują przywódcy partyjni
nie nauka kultura w całości dialogu

dlaczego władzy ich absolutnej (w kraju)
ma zagrażać jakiś urzędnik w Unii
w co oni wierzą i się pienią
tworząc na nowo inną suwerenność

mnie nie zagraża żaden urzędnik
w państwie Kościele ani Unii Europejskiej
żyję jak dotąd żyłem służąc prawdzie
która jest ponad urzędnicza (w dialogu)

trzeba nam siąść rodacy kochani do stołów
wszędzie gdzie to możliwe by rozmawiać
w gminach parafiach Internecie pubach
bez dialogu powszechnego Polski nie ma

w tęczy zachwytu Zenitu Wszechdoskonałości
nie trzeba demonstrować na Jasnych Górach 
uciekając się tam w obronę pielgrzymowania
dzisiaj trzeba rozmowy (wiary rozumu prawdy)

          (sobota, 1 lutego 2020, g. 9.20)

***

rozmowy komentatorów.pl

            /służą... wypracowanej metodologii/

pl znaczy tu co innego niż zwykle
politycznych choć nadal polskich
gadają mili wykształcenie
o wszystkim co ich spytają

mają swoje badania i zaplecza
intelektualne broń Boże duchowe
nie należy tego łączyć nigdy
nigdy oczywiście w ich świecie

myślałam że będzie inaczej
że spór o sądownictwo będzie PiS napędzał
mówi pani piękna bardzo sympatyczna
Prezesowi ta narracja się nie powiodła (on)

stałym tonem ich wszystkich wypowiedzi
jest wszech-dominacja polityki
dla której ktoś wypracował metodologię
tłumaczenia nie dziania się i życia

gówno mnie obchodzi ich gadanie na czczo
bicie piany wypełniającej czas w mediach
obchodzi mnie życie jak się za nas dzieje
rozumne racjonalnością człowieka w kulturze

ps.
dla nich zgwałcony człowiek leżący na drodze
zgwałcony jego rozum i wiara nic nie znaczą
jaki rozum jaka kultura jaka prawda większa
są tylko wymysłem starego katechety

     (piątek, 31 stycznia 2020, g. 9.57)

***

rozum i kultura (A)

        /na pohańbienie fides et ratio/

ciągle o was piszę
jesteście mi siostrą i bratem
nie martwą naturą
ani zimnym kosmosem

z pewnością gdyby nie PiS-KEP-ustrój
tyle uwagi bym wam nie poświęcał
waszej obecności i działania
w moim twoim naszym życiu

PiS-KEP-ustrój Polski od 2015
gwałci je żarliwie i publicznie
na oczach całego świata
mając wszystkich poza sobą za nic

dla PiS-KEP-ustroju prawdą są oni
nie ma poza nimi racjonalności
jakby wszystkie rozumy zjedli
nie zostawiając ani kości dla innych

nie pytajcie ich o kulturę człowieka
bo dla nich czegoś takiego nie ma
jest tylko polska tradycja narodowa
narodowo-katolicka oczywista

sami wymyśliliśmy cyfry i litery
faraonów uczyliśmy się ubierać
francuzów jeść widelcami
popytajcie powiedzą wam więcej

tak więc wszystkim we wszystkim są oni
na obraz i podobieństwo prezesa
którego myśl przestarzała (kulawa)
jest dla nich rajską dziewicą (haremem)

    (piątek, 31 stycznia 2020, g. 9.40)z

***

prawda i godność krzyżowane

                 /kto kogo alieniuje 2020.pl/

piszę
bo prawda świata rzeczywistości
rozszczepia się we mnie blaskiem
veritatis splendor
moją osobową drogą-prawdą-życiem

widzę
jak godność i prawdę krzyżują rodacy
z PiS-KEP-ustroju
pod jedynowładztwem prezesa swego
kościół.pl zdradził człowieka i siebie

fałsz na bezczela wciskany rządzi
księżą zasiadają w ich komitetach
nie tylko medialnych stacji
jak mój ale nie nasz ks Zieliński
z jakiejś innej rasy volks-pis-kat.pl

silny biskimi schematami uprzedzeniami
nie wolną myślą człowieka wierzącego
na skrzydłach wiary i rozumu
kontemplujący prawdę ze mną
zwykłym szarym człowiekiem z Annopola

zwykły szary syn mąż ojciec już dziadek
chciany wymodlony przez rodziców
w dwóch miejscach wychowany żyjący
Legionowie i u Matki Bożej Annopolskiej
z Norwidem Prusem Solidarnością RI

kultura dzieje w podszewce Opatrzności
czekały na mnie tu i w moim teraz
w czasoprzestrzeniach pokrzywionych
jednego albo co mi tam wielu kosmosów
wszech rzeczy spraw światów równoległych

absolut jest chyba zawsze tylko jeden
ten z małej i z wielkiej litery
z małej to moja droga-prawda-życie
nie biologia nawet najbardziej cyfrowa
z wielkiej Bóg prawdy dziejów objawienia

i jeden i drugi jest teraz u nas zdradzany
w Polsce od góry do najniższych dołów
placów ulic sklepów zakładów pracy
gmin parafii powiatów dekanatów diecezji
biczowany cierniem koronowany i hejtem

nie rozum rozumności osoby i świata
nie kultura w której wszystko żyje trwale
w bibliotekach muzeach uniwersytetach
tylko od dobrej woli zależy by tam sięgnąć
nie ma jej u PiS-KEP liderów i wyznawców

    (czwartek, 30 stycznia 2020, g. 10.17)

***

w trójjedni życia-sensu

         /tak i sam papież chciał opowiadać/

pisząc osiąga się prawdę
objawia i szlifuje blaskiem
chyba że realizuje się tylko siebie
swoje własne pomysły i swoje tylko cele

pisanie podmiotowo służebne
na świadectwo
jest inne i tożsame zawsze
drodze przebywanej (pielgrzymio)

prawdzie od-poznawanej od pra-początku
życiu które się działo jak dzieje od...
w naturze od...
w kulturze od pierwszej litery tekstu

wiara i rozum... prawda-natura-kultura
pisząc nie martwcie się jak wyjdzie
i siebie drogi prawdy życia nie cenzurujcie
niech przemawiają z głębi siebie
świadomie żyjąc piszą w tych granicach

byle nie schorowanej wyobraźni
byle jak apostołowie przed sądami
duch będzie przez was i wami pisał
nie martwcie się co powiecie
tylko tylko szczerze (czas i miejsce)

czas w życiu znaczy bardzo wiele
co chwila może dorzucić coś lub zmienić
przestrzeń zmieniamy rzadko
może parę razy w życiu

           (środa, 29 stycznia 2020, g. 11.11)

***

smutna dramatycznie konstatacja

               /wiara bez rozumu to zabobon i magia/ 

jeśli mogę śledzić debatę Rady Europy
i spokojnie czekać decyzji Komisji Europejskiej
po wizycie Very Jurovej w Polsce
w Senacie Sejmie SN MS MSZ TK RPO itd.
to rozumiem i moje człowieczeństwo rośnie
w rozumnym kulturalnym świecie człowieka

znam opinie reakcję na to co przeżywam i piszę
od prawnika w Beskidzie i zakonnika w Szczecinie
Norwidologów w Lublinie i Kielcach
rośnie moje człowieczeństwo we mnie
samoświadomość prawdę kontempluje
na skrzydłach wiary i rozumu

w tym samy czasie danym i tej samej Polsce
nie wiem co się dzieje nad czym radzą w gminie
nie znam poglądów w diecezji oprócz potępienia
nie wiem co wyrabia w LGD ZW i moim powiecie
prócz że przeszkadza im moje myślenie i zdjęcie
wpadliśmy tu w pis-dziurę czarniejszą niż węgiel

          (wtorek, 28 stycznia 2020, g. 17.53)

***

są ideały (epic story)

             /chyba w każdej dziedzinie ŻYCIA/

i cóż że ich nigdy nie dościgniemy
jakie to piękne że są (byt rzeczywisty)
że możemy je ścigać poznawczo
wiedząc uznając że są nie od nas zależne

poznał także Ferederer w ćwierćfinale
mówiąc że liczył na cud w Australii
my mówimy o cudzie nad Wisłą
kiedyś gdzieś i u nas się zdarzają

on obronił siedem uderzeń zakończenia
i jakimś cudem przetrwał co się nie zdarza
przynajmniej do tego (naszego) czasu
dzisiaj przylatuje do nas vice KE Jurowa

to niesamowite że nawet nazwiska znaczą
Věra Jourová
w sąsiadce naszej zadają nam myślenie dzieje
wczoraj Auschwitz klęska cierpienia i śmierci

z nią jednocześnie filozofia i prawo na Ziemi
pochylą się (po raz setny) nad naszym losem
kim jesteś człowieku myślący w kulturze
nie politycznie wypłukany z rozumu osób

nie jest już ideałem nawet Andrzej Madej
który był zawsze którym był nie tylko mnie
i jest i pozostanie co do świętości
co do człowieczeństwa wobec ludzi (kultur)

ale nie co do sytuacji dzisiaj w Polsce
poddał się podziwiam dzisiaj Adama Cedro
który objawił niesamowitą determinację
lajkując takiego posta jak wczoraj o Pl.KK

na sytuacji w Polsce pod PiS-em
wyłożyli się jeden po drugim i setnym
przestając pełnić rolę autorytetów
bo cóż jeśli boją się tknąć tego

każdemu oddając sprawiedliwość
pozostają mistrzami w swych dziedzinach
ale już nie całości w jedności
skoro boją się tknąć sprawy nasze w Polsce

przemilczanie nie jest odpowiedzią
jest nieobecnością
nieobecność jest formą niebytu
wobec czegoś co woła o świadectwo

aczkolwiek każdy ma prawo do milczenia
to jednak nie zawsze
Auschwitz i PiS-KEP-Polska jest granicą
ich przekroczyć NIE WOLNO sky is no limit

Polska jak Rzesza i Bolszewia kiedyś
stała się wyzwaniem dla rozumu
ba to także wielu z nas i was wyzna
ale wymięka gdy sięga poziomu wiary

coś ty Polsce uczynił Kaczyński
jakie piekło i być może niebo jest w tobie
że poprzestają na tobie wyznawcy
nie sięgając głębiej dalej wyżej

Raonic mówi że nauczył się inaczej biegać
przecież mówimy o tenisie z rakietą i piłką
czego więc my musimy nauczyć się jeszcze
w Polsce ochrzczonej przed pra-wiekiem

samoświadomość osób nie ma konkurencji
cóż możesz mnie tobie powiedzieć z zewnątrz
jeszcze czymś dać zadać myślenie i tyle
jak biegać oddychać być pisać publikować

jeśli powiesz komuś by milczał
to pętasz go w imię czegoś swojego
ekspresja bytu świadomego w osobie (tobie)
to twoja droga-prawda-życie ponad chwile

można wszystko racjo-i-teo-logi-nali-zować
ja antropologizuję podmiotowo rzeczywistość
na obraz i podobieństwo Najwyższego
nie teorią danych ani tylko autorytetami

TO CO JEST ma najwyższy poziom w osobie
nie daj się nikomu panować nad o-sobą
bo tylko Jezus z Nazaretu mówi słowem i czynem
że jest Drogą i Prawdą i Życiem w swej osobie

jaka jest różnica możecie mnie pytać
w moim schemacie osobowego poznania BYTU
wskazywanego na jego podobieństwo
ale jako droga-prawda-życie osoby każdego z nas

Kościele w Polsce dlaczego zdradziłeś człowieka
dlaczego oparłeś się Soborom i Aparecidom
nie poszedłeś tą drogą prawdy życia nawrócenia
ale trzymasz się ślepo Prezeso-ludowo-anty-logi

APPENDIX
an epic is a large user story that cannot be delivered as defined within a single iteration or is large enough that it can be split into smaller user stories. There is no standard form to represent epics. INVEST is (can be) an acronym.
Każdy w te epickie historie się wczytuje w procesie wychowania i studiowania, aby poznać siebie i przekazywać losy człowieka dalej. Przykładów, definicji szukajmy, dopisujmy swoje oczywiście.

   (wtorek, 28 stycznia 2020, g. 10.00)

***

pamięć.pl i jej zabójcze braki 27 stycznia 2020 

            /czy więźniowie Auschwitz nam pomogą/

dzisiaj rocznica wyzwolenia KL Auschwitz
jestem tam duchowo medialnie
słucham wspomnień  więźniów z
nawet zrobiłem zdjęcie profilowe na FB

dawniej słuchałem i się wzruszałem
zwłaszcza w młodości dokumentami
są przecież nawet filmy z epoki
na zatracenie szły cale rodziny

historia bywa nauczycielką i dzisiaj
w sposób najmniej oczekiwany
ja zwracam się do was więźniowie
o pomoc w uczeniu Polski pamięci

zacznę od mojej gminy i parafii
bo w deklaracjach prezydenckich jest dumnie
ale broń Boże u nas na dole
kto by czcił Żydów w Strachówce i Jadowie itd.

myślicie że tylko Żydów
to grubo się mylicie
nacjonalny katolicyzm nikogo nie lubi
kto nie jest ich wsobny i im podobny

tu się nie pyta o podobieństwo i obraz
do Boga Żywego Boga Prawdy
tu się czci samych siebie na ludowo
żartując z mienia pożydowskiego i Solidarności

taki mamy dzisiaj klimat polityczny
pisem-poprawny i KEP-katolicyzmem ludowym
bez pamięci w istocie i tożsamości
na przekór Soborowi i papieżowi (papieżom)

tu się nie rozmawia szczerze o niczym
można kłócić się i bić pianę samo-i-rządowo niby
na pohybel tym którzy byli fundamentem
zmian ustrojowych po Solidarności od 40 lat

proboszcz wynosi Wota Wdzięczności za wolność
za godność polską odzyskaną naszym czynem
mówi obiecuje że kiedyś je przywróci
pewnie za plecami ofiarodawcy tak jak wyniósł

ostatnio błysnął w tej materii mój-nasz Starosta
chyba śmiać się mogę tylko bo łez szkoda
kazał usunąć mnie ze zdjęcia z Nim spotkania
w Sali w której założyłem SOLIDARNOŚĆ 3 Maja 1981

śmiech może na chwilę przynieść ulgę znieść hańbę
bo to nie tylko małe bo to podłe małością rządzących
i tak powiązało życie nasze wielkie sprawy tej epoki
Auschwitz jeszcze nie przebrzmiało a już idzie nowe

Auschwitz nie spadło z nieba mówi Marian Turski
więzień cytuje Prezydenta Austrii
oczywista oczywistość i niech tak pozostanie
kto chce wczyta się pomyśli zawstydzi zrozumie

przemilczając i mnie można się przyzwyczajać do zła
które nieuświadomione wybuchnie zabijając tragedią
za chwilę za rok albo dziesięć albo za wiek wystrzeli
zło zwycięża rośnie kiedy dobrzy tchórzą mówić

przemilczajcie mnie i Solidarność z 3 Maja 1981
która powinna mieć kamień pamięci i pomnik u nas
ale skoro proboszcz wójt (zastępca) starosta i reszta
wynoszą zacierają kpiąc z historii prawdy tożsamości

nic dobrego takie społeczeństwo i naród nie czeka
piszę z pełną samoświadomością w dzień rocznicowy
bo jestem świadkiem  NA ŚWIADECTWO PRAWDY
katechetą samorządowcem człowiekiem kultury

mnie ukształtował i prowadził Duch Czasu
ten sam który wezwał Wojtyłę na Stolicę Piotrową
aby świat i Kościół wprowadził w Trzecie Tysiąclecie
wprowadził udało mu się (i nam co niektórym)

dodałbym jedenaste przykazanie do Dekalogu
nigdy nie pozostawaj obojętnym Turski cytuje Kenta
my ocaleni – ale czy tylko z Shoah - nie chcemy
by przyszłość dzieci wyglądała jak nasza przeszłość

i cóż że jeszcze raz się wzruszę z nimi utożsamiając
przecież też nie chciałem żyć w zakłamaniu PRL-u
dlatego założyłem Solidarność w Strachówce 3 Maja
kiedy wy już mnie praktycznie milczeniem zabiliście

jestem bezwstydny bezczelny co w moim sorcie normą
możecie sobie jeszcze na mnie poujeżdżać
a jakże wójt proboszcz Starosta mieszkańcy złośliwi
czemu mielibyście się hamować i w imię jakiego Boga

w imię jakich wartości argumentów serca wiary rozumu
mielibyście nie być oburzeni święcie na takich jak ja
wasi przywódcy najwyżsi też tak robią PAD PMM Prezes
obronią was przed moim krzykiem bezsilnych

bezczelność bezwstyd puchnie rośnie do czasu
potem jak bańka pęka objawiając nicość
ja jestem silny cytatami mądrości soboru papieży
Trzeciego Tysiąclecia Praw Człowieka-OSOBY

w Auschwitz wybrzmiała muzyka i cisza
mówiły modliły się krzyczały we wszystkich językach
także tu zaprezentowanym moim (tekstem kultury)
na nie możecie się zżymać do woli bezecni ignoranci

one grały moją muzykę bezsilnie zbuntowanych
której echo nigdy nie przebrzmi w wieczności
będzie nam towarzyszyć w chwale Bożej
bo nie chcę żyć dla innej prawdy-dobra-piękna

nikt nie żyje i nie umiera dla siebie ale dla i w Logosie
dla i w Konstytucji naszej odwiecznej
którą które obroni Sąd Najwyższy
przeciwko po ludzkim uknutym trybunałom

Uff,  tu cytat końcowy tego parszywca
który chce się utożsamiać z największymi (patriotami)
także z duchem wspomnień więźniów w Auschwitz
myślicie że wszyscy się boją wam prawdę mówić

„A wy? O! moi, wy, nieprzyjaciele,
Którzy począwszy od pełności serca
Aż do ziarn piasku pod stopami mymi
Wszystko mi wzięliście, mówiąc: "Nie słyszy,
Nie wie - nie widzi - nie zna..." Wam ja z góry
Samego siebie ruin mówię tylko,
Że z głębi serca błogosławić chciałbym,
Chciałbym... to tyle mogę... resztę nie ja,
Bo ja tam kończę się, gdzie możność moja„

cisza po Holocauście nigdy już nie jest czysto ludzka
z czego wyrośnie autentyczny humanizm chrześcijański
z pamięci i tożsamości zachowanej świadectwem wyznanej
rozpiętej między możliwością siebie a sobą realnym
człowiek jako podmiot tego rodzaju aktów
ujawnia zarazem siebie samemu sobie i drugim
bo człowiek ma do spełnienia na ziemi misję
głosić prawdę o sobie i świecie którą by zrealizować
człowiek musi poznać prawdę o świecie i o sobie samym

MOJA WOLNOŚĆ DO MÓWIENIA PISANIA PUBLIKOWANIA
NATKNĘŁA SIĘ W GMINIE PARAFII DIECEZJI  POLSCE
NA WASZĄ WOLNOŚĆ MILCZENIA PRZEMILCZANIA STRACHU
WIECIE JUŻ DZISIAJ ŻE I TAK WSZYSTKO POWIEM (MUSZĘ)

     (poniedziałek, 27 stycznia 2020, g. 18.14)

***

zdjęcie (duchowej) tożsamości

          /dzieciom by umacniały fundament sanktuarium MBA
                  cierpliwie (do)czytajcie do końca w pocie czoła/

nigdy bym wcześniej tego nie pomyślał
że zdjęcie może być zdjęciem tożsamości
wszak tożsamość bywa trudno uchwytna
nawet duchowo-intelektualnie

dzisiaj zobaczyłem
oczywiście że kontekst to powiedział
bo samo zdjęcie widziałem już milion razy
dopiero dzisiaj widzę-słyszę-czuję-rozumiem

kon-tekstem kultury jest dziś korespondencja
z Brinem z UK i z Peterem z Ghent diecezji
z kontynuacją z Andrzejem i Sławkiem
pierwszy w Turkmenistanie drugi prof na UKSW

tożsamość człowieka w kulturze wszechświata
objawia mi się od dawna długo i cierpliwie
jak to dzieła duchowe i miłosierne Boga
zawsze tylko w kulturze świata i Kościoła

o Kościele świętym w Królestwie Niebieskim
nic byśmy wiedzieli gdyby nie był z nami i w nas
zwykły niezwykły i grzeszny w nas z nami na ziemi
warto pomyśleć poznać zrozumieć kontemplować

niezwykłe to że pisze to do świętych i wielkich
zwykły szary robak ja człowiek grzeszny katecheta
mąż wielce słaby ojciec dużej rodziny krótko dziadek
a może dopiero dziadek bo lat mam już wiele

piszę odważnie ze swadą bywałą i nie (jeszcze i już)
ani pokora mi wstrzymuje pióro klawiatury
ani zwykłe człowiecze lęki (homo fobia antonim synonim)
homo sum et nihil humani a me alienum esse puto

nie chcę się bawić słowami tylko z wami rozmawiać
o wszystkim co mnie nas i was stanowi (pewnie i ich)
jestem chyba personalistą humanistą
no i swoim własnym pisarzem czego nikt mi nie powie

pewnie całkiem słusznie bo ja głównie przepisuję
papieża sobór wieszcza z naszej ziemi i innych mistrzów
jeśli nie cytuję tekstów literalnie to i tak jak oni myślę
drogą-prawdą-życiem w tą wspólnotę doprowadzony

więc nie tylko jeszcze żyje myślę piszę publikuję
ale ja już jestem tylko właściwie pisaniem publicznym
złoszcząc nawet najbliższych cóż zrobić mam na to
biorąc do spełnienia misję głosić prawdę o sobie i świecie

i cóż że jestem przemilczaniem deformowany co dzień
w gminie polskiego państwa i parafii Kościoła.pl
ale sobie już z tym radzę bom wystarczająco stary
gorzej że tak się niszczy człowieka teraz w Polsce bardzo

ja już wiem swoje i trzniam ich (taki znany nowotwór)
spokojnie długo cytuję Norwida Papieża i Sobór (Was też)
czym kultura jest czym nie jest i świat i człowiek i Bóg
wiadomo powszechnie że ci przemilczający chyba nic z tego

że jest prawda która jest nam poznawalna i się objawia
abyśmy mogli odetchnąć trochę kontemplując (co dzień)
poznawać rzeczywistość w aspektach istotowych jak jest
bez schematów wrednych i takich samych uprzedzeń

człowiek ma do spełnienia na ziemi misję
głosić prawdę o sobie i świecie którą aby realizować
człowiek musi poznać prawdę o świecie i o sobie samym
wyjść poza samotność do miłości i rodzicielstwa

zdjęciem tytułowym tożsamości
jest to annopolskie sprzed Matki Bożej Polskiej 1927
z Ojcem Babcią Jej Siostrą i Ciotką (Jadzią wtedy 13)
ojciec miał 15 - Jan Chciciel Kapaon

bo wysyłam ludziom i światu całemu
definiując siebie i czas i miejsce naszego zamieszkiwania
sięgając w nich czasów i ducha.pl sprzed Konstytucji 1791
aż po świętą miłość kochanej Ojczyzny

z pomocą Strachowsko-Norwidowo-Wołomińskiej Ziemi
Sobieskich Katynia i Cudów nad Wisłą z Solidarnością
mało kto ma możliwość dokumenty i wydarzenie WYD 2016
zajrzeć do kuchni jak Pan Bóg świat nasz i nam robi (Rabbi)

PS.1
kultura oznacza wszystko
czym człowiek doskonali i rozwija
wielorakie uzdolnienia swego ducha i ciała
stara się drogą poznania i pracy
poddać sam świat pod swoją władzę (SW II)
muszę się o to codziennie wykłócać z Tobą i modlić

PS.2
człowiek żyje prawdziwie ludzkim życiem dzięki kulturze
nie dzięki wykładniom politycznym
prawo wykręconych partyjniaków PiS-u
któremu niestety obecny episkopat.pl kibicuje
ani soboru ani papieży nie poważając (jak zasługują)
walić w łeb katechetów którzy śmią myśleć inaczej

całym sobą płacisz za wolność - więc to wolnością nazywaj
że możesz płacąc ciągle na nowo siebie posiadać
Ziemio która nie przestajesz być cząstką naszego czasu
historia warstwą wydarzeń powleka zmagania sumień
w tej warstwie drgają zwycięstwa i upadki
historia ich przykryć całkiem nie zdoła ale owszem uwydatnia

tak sobie rozważał papież rozmawiając z nami
niedługo przed jego śmiercią
dając nam zbiór filozoficznych i historycznych refleksji
i wspomnień na temat demokracji wolności prawa człowieka
ale także totalitaryzmów XX wieku które i ja tak samo znam

jak się to ma do tytułowego zdjęcie duchowej tożsamości
moje i papieskie myślenie dane jest pokoleniowo (na obraz)
Ojczyzna – łączy się z pojęciem i rzeczywistością ojca
Ojczyzna to jest poniekąd ojcowizna czyli zasób dóbr
które otrzymaliśmy w dziedzictwie po ojcach (patrz Norwid)
mówi się ojczyzna – matka
Ojczyzna więc to jest dziedzictwo stan posiadania pokoleń
ziemi terytorium wartości i treści duchowych
jakie składają się na kulturę danego narodu

w obrębie pojęcia ojczyzna zawiera się głębokie sprzężenie
między tym co duchowe a tym co materialne między kulturą a ziemią
nasza i Boża ojcowizna przyoblekła się w kształt kultury chrześcijańskiej
nie tylko w społeczeństwach i narodach chrześcijańskich
bo w jakiejś mierze zaistniała w całej kulturze ludzkości
w jakiejś mierze całą tę kulturę przetworzyła
umiłowanie tego co ojczyste jest patriotyzmem
historii tradycji języka czy samego ojczystego krajobrazu
jest to miłość która obejmuje dzieła rodaków i owoce ich geniuszu
zagrożenie dobra jakim jest ojczyzna jest staje się próbą (tej) miłości

Ojczyzna jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli
jest też wielkim obowiązkiem tak jak rodzina
bo naród i ojczyzna pozostają rzeczywistościami nie do zastąpienia
jest szczególny związek zarówno rodziny jak i narodu z naturą człowieka
tożsamość kulturalna i historyczna społeczeństw jest zabezpieczona
i ożywiona przez to, co mieści się w pojęciu narodu (…)

BTW
dla nacjonalizmu charakterystyczne jest to
że uznaje tylko dobro własnego narodu i tylko do niego dąży
nie licząc się z prawami innych
a patriotyzm jako miłość ojczyzny
przyznaje wszystkim innym narodom takie samo prawo (co własnemu)
i jest drogą do uporządkowanej miłości społecznej amen alleluja amen
papież mówi w swej książce (i życiu) dużo-dużo więcej
jest profesorem filozofii (antropologii) ale i teologii i Jana od Krzyża więc dodam:
- chwałą Boga jest świat który człowiek doskonali zgodnie z Bożą miłością
- wolność jest dana człowiekowi przez Stwórcę i jest mu równocześnie zadana
- poprzez wolność człowiek jest powołany do przyjęcia i realizacji prawdy
- bez prawdy nie ma wolności a każdy naród żyje dziełami swojej kultury
- Ludzkość jest powołana do wychodzenia poza granicę śmierci
  i poza granicę przemijających wieków ku ostatecznej przystani w wieczności
  tylko w Jezusie dostajemy tę ofertę (a z Chrystusem staje się możliwe)
  nikt inny takiej oferty dla na nie ma (i możliwości nie daje)
- dzieje ludzkości są widownią koegzystencji dobra i zła
- historyczność człowieka wyraża się we właściwej mu zdolności obiektywizacji dziejów
- Bóg dał hitleryzmowi dwanaście lat egzystencji i po dwunastu latach system się zawalił
  (widocznie taka była miara jaką Opatrzność Boża wyznaczyła temu szaleństwu)
- prócz naszej pamięci jest także pamięć Biblii (Boga i człowieka) Maryi i Kościoła
  które służą człowiekowi by raz jeszcze w nowym tysiącleciu odnalazł swoją tożsamość

***

powszechna mentalność (nie) w Polsce

    /patrzcie na Prezesa Prezydenta Premiera PL/

myślę i napisałem powszechna
a nie globalna
choć to to samo
ale co do skojarzeń w Polsce

po rozmowie z najmłodszą z córek
się to wyświetliło we mnie
po wywodzie o Kobe Bryancie
w łańcuchu poprzedników i podobnych

Magica Johnsona Michaela Jordana
w piłce Messiego Ronaldo Pelego
w boxie Muhammeda Ali i Tysona
u nas Lewandowskiego Małysza Stocha

którzy wstrząsną wyobraźnią świata
a czasem także sumienia
ale oni sport przekroczyli właśnie
zajaśnieli w Hollywood i salonach Ziemi

na nich na i w sporcie się nie kończy
dziś łączy wszystkich klimat zły
z Brin z UK możemy rozmawiać o zwierzakach
z kim zresztą współcześnie dobrym nie

rocznica wyzwolenia Auschwitz też łączy
wszystkich hominibus bonae voluntatis
tylko nacjonaliści zresztą jak zawsze
pieprzą solą sobą we wszystkie rany

    (poniedziałek, 27 stycznia 2020, g. 12,20)

***

rodzice (ojciec) i dzieci

          /w filozofii i literaturze/

pisali o tym przede mną (wielu)
ktoś komuś jest (naj)bardziej znany
ja w tej kolejce nic nie znaczę
ale jeszcze żyję czuję piszę

córka ma lat dwadzieścia
ale bardzo już bogate doświadczenie zawodowe
taki zwrot funkcjonuje najczęściej medialnie
ale to jest tylko i aż doświadczenie miejsc pracy

w Szkocji Belgii Holandii
w Polsce w kilku firmach
jak mam nie pisać o tym
skoro nigdy takiego nie miałem

nie piszę niczego na siłę by pisać
ale tylko to co jest uderzające
by nic niepotrzebnie nie padło na ziemię
by wszelkie dobro owocowało

dla mojego pokolenia to było niedane (dostępne)
w tym także jest doświadczenie wolności
nie wiem i wiedzieć nie mogę co dalej
jak zaowocuje w nowych pokoleniach

poszukiwanie sensu i miejsca swojego na ziemi
trwa i trwać ma i będzie póki żyją tu ludzie
ja swój sens i miejsce w Logosie znalazłem
będę później kiedyś z nieba się przypatrywał

      (niedziela, 26 stycznia 2020, g. 11.48)

***

ja i (o) LGBT

    /wszystkich proszę o przyjaźń w wolności/

ja z malej oni z dużej
jest o czym pomyśleć
nie tylko ortograficznie
ale gramatyką logiki

ja jestem świadkiem czasu
Polską Drogą Wolności zwę
odnalazłem się na niej w pełni
a oni czyżby tylko medialnie

seksualni jesteśmy z natury
różne są upodobania i opcje
każdemu to samo i inaczej się podoba
ale do niczego nie zmusza

bez wolności seks staje się zwierzęcy
wolność to (daje) wybór
zawsze byli ci z dużych liter
zresztą litery można tu mnożyć

geje lesbijki pedofile są jak byli
coś uznajemy dzisiaj coś ścigamy
ale nikt do niczego nie jest zmuszony
a jeśli tak to jest bardzo chory

opcji i upodobań nie wybieramy
rodzimy się chyba z nimi
nie musimy robić wszystkiego
z tego co podoba się nam i pociąga

lustrzane w tym bywa jest odbicie
nie ma luster idealnie doskonałych
lustro jakoś zawsze coś zniekształca
nikogo nie wolno karać za wolność

nie za wolność ścigajmy lecz za czyny
wolność głoszenia w co się wierzy
czyny przeciwko wolności innych
niech pozostanie największym grzechem

     (niedziela, 26 stycznia 2020, g. 11.07)

***

ja ojciec

           /ksiądz Henryk Zieliński kłamie/

ja z malej litery pisze się u nas
co innego u Anglików
a Ojciec powinien być z dużej
tak jak Matka i Ojczyzna

nie zawsze jestem w tym konsekwentny
niestety jak pewnie w innych sprawach
ale może mi kto wybaczy i wyjaśni
co źle robię i może czasem dobrze

żyjemy w czasach wielkich i ciekawych
jak zawsze dla każdego pokolenia
w Polsce zwłaszcza i u podobnych
czas de i redefiniowania (min wolności)

nie o wolności jest tytuł i te rozważania
pisze pod wpływem chwili
nawet jak zwykle nie jak lecz duch pisze
mną moimi drogą-prawdą-życiem

moimi moją jednością całości sensu
Logosu jaki w nas ma swoje odbicie
nie wymyślam zaświadczam o bycie
realnym we mnie od początku do końca

Polska szuka siebie po komunizmie
Który wręcz wszystko wywrócił na nice
czym jest Konstytucja i praworządność
Sąd Najwyższy sędziowie trybunały

gdybym nie miał w tym własnego zdania
nie pisałbym bo nie jestem sprawozdawcą
propagandowym i medialno-politycznym
adekwatnie z głębi życia Polski i Kościoła

jaka w tym jest rola i znaczenie Polaków
myślących samodzielnie z wszech-głębi
mogących kontemplować prawdę
unosząc się na skrzydłach wiary i rozumu

jestem Kościołem i jego naszą drogą
od-po-soborowym we wspólnocie dialogu
którego ode mnie i u nas w Polsce nie chcą
więc piszę na krańce świata i nieba

pisze w perspektywie wieczności
jak żyłem a przynajmniej chciałem i chcę
nie zmiennych polityk wyborczych od rzeczy
ale ad rem od człowieka-osoby integralnej

Kościół dla mnie zdefiniował Sobór
taki zwykły w świecie współczesnym
współczesny zawsze człowiekowi w pokoleniach
w danym miejscu i czasie historii
na i w Matce naszej tej polskiej odnowionej ziemi

zostałem powołany i ja do czegoś (zrozumiałem)
nie dałem sobie życia miejsca czasu rodziny
nie dałem pokoleń od wieków pre-konstytucyjnych
ale je od-poznałem w świadomości tożsamościowo

Polska człowiek Kościół wolność istota rzeczy
jak mnie prowadziły tak jeszcze dzisiaj prowadzą
więc piszę wobec wieczności i własnych dzieci
konsultując z Madejem i profesorem Sławkiem

ja ojciec a kimże jestem mówiąc pospolicie
staję się Ojcem gdy pytam i dochodzę Logosu
by przekazać jak-najuczciwiej skarb i perłę
którą odnalazłem w ziemi drogą-prawdą-życiem

           (niedziela, 26 stycznia 2020, g. 10.33)

***

chwila szczęśliwa

       /przepis na pokój i szczęście między nami/

wypowiedziałem słowo i ja
słów wiele bardzo w cały traktat
w notatce wersowanej ściśnięty
szczęście się uśmiechnęło jeszcze raz

nie wiem jak szczęście znajdują milczki
zwłaszcza wrednie mnie przemilczający
tu tam i wszędzie (paraliżowanie kultury lękiem)
mają wiele tłumaczących sprawiedliwień

ale to nie moje zmartwienie
gdy wypowiem słowo
za każdym razem przychodzi chwila szczęśliwa
trwaj ciszo we mnie do końca

co jeszcze mogę dodać tu (i opublikować)
że cieszę się radością psa
który skacze szczęśliwy wokół mnie
gdy wynoszę szary zwykły popiół z pieca

on też się dzieli tym czym jest i ma
duszą się wścieklizną milczący
strach ich wypełnia przed słowem
nie dziwię się im ale dlaczego milczą

chyba nie będę pisał traktatu o milczeniu
nie ugnę się przed ich żądaniami
niech się duszą beze mnie sami
ja ze słowem będę się weselił

    (sobota, 25 stycznia 2020, g. 15.40)

***

człowiek-osoba-kultura

    /w godzinie miłosierdzia TO kończyłem/

że człowiek to zwierzę dwunoże
wystarczy spojrzeć w lustra
ale zrządzeniem losu (Opatrzności)
stajemy się osobą

przemiana nie spada z nieba
Norwid napisał że przychodzi z pracą
w pocie swego własnego czoła
ale w kulturze wszystkich ludzi

co było to było skryły ciemne wieki
ba nie wieki ale tysiącleci setki i miliony
co było to badają archeologowie
mogą coś dorzucić inne specjalności

ważne ale nigdy nie spodziewane
że staliśmy się gatunkiem homo sapiens
wyróżnia nas już na zawsze myślenie
choć czy na zawsze oto jest pytanie

to też nie jest moim największym bólem
też a nie także żeby się litery zgadzały
zachowując styl rytm miarę
sensu a nawet Logosu nie zmieniając

co będzie to będzie jak było i jest coś
interesuje mnie to co najbardziej realne
moje nasze tu teraz na ziemi (w Kosmosie)
prawdy które mogę poznać i kontemplować

z tym kim jesteśmy związane jest z misją
K-U-L-T-U-R-O-T-W-Ó-R-C-Z-Ą
czego bez dialogu nie wypełnimy
dialog to ja ty my wy oni osobowi

naszego Boga by też nie było
co już wiemy z pewnością wręcz matematyczną
bez wspólnoty dialogu Trzech Osób
widać że inaczej się nie da (nie dało odwiecznie)

kto wypowiedział słowo wie jak to smakuje
słowo wpisało każdego z nas do współ-myślących
nikt sam w pojedynkę się nie rozwinie
ale w to wierzą chyba nawet i marksiści (materia)

słowo stwarza osoby (ciebie mnie i nas wszystkich)
pojmowanie siebie i świata z nim się rodzi
przerywanie dialogu śmierć przynosi
także oczywiście tobie mnie nam wszystkim wolnym

o niewolnych nic nie wiem lub niewiele
mogę się tylko brrr domyślać
niewola nie musi być tylko zewnętrzna
może być kagańcem nałożonym sobie

kulturotwórcza misja da życie gdy spełniona
gminie wsi parafii rodzinie mnie tobie
gdy istota człowieka-osoby jest gwałcona
mamy powrót do materializmu skrajnego (już było)

istota człowieka jest gwałcona niewolą milczenia
w PRL Turcji Rosji PiS-KEP-Polsce i tak dalej
wielu z współczesnych nie próbuje się uwolnić mową
słowem prawdy dzielonej publicznie we wspólnocie

we wspólnotach takich jakie są szkołą gminą parafią NGO
powiedz tylko kim jesteś imię swoje jest przepiękne
bez wiary w swoje imię (siebie) nie jest się sobą
na miarę ideałów ku którym jesteśmy stworzeni

ja mam na imię Józef i jestem Józefem
żyje na naszej ziemi od 67 lat (w Annopolu lat 40)
wcześniej tu żyli mieszkali moi nasi przodkowie
to takie oczywiste więc proste (uwierzyć i przyjąć)

jestem patriotą-nauczycielem-katechetą
najpierw oczywiście synem mężem ojcem dziadkiem
o wszystkim chce i jestem gotowy rozmawiać
braterstwo ludom może dać ten kto już sie zna

kulturotwórcza rola-zadanie i misja człowieka-osoby
to być w całej prawdzie poznanej i szukanej
poznanie prawdy wyzwala (daje wolność jak Biblia)
poznanie prawdy zaczyna się od pierwszego słowa

od słowa zrodzonego w rozmowie-dialogu
rodzi się każda wspólnota aż po zbawienie
wiem że nikt mi tutaj nie od-powie słowa
lecz po cóż jest piękno aż po zmartwychwstanie

kulturotwórczy musi być człowiek by być o-sobą
od słowa zaczyna się prawda wolność wspólnota
wiedzieli o tym paradoksalnie marksowi leniniści
zabronili wszystkiego i jeszcze nie wyrośliśmy

wolny człowiek mówi chce mówić i śpiewać
na świadectwo zachwytu wszech-pięknem
wszech- bo w sobie w świecie dokoła
i za wszystko chce składać dziękczynienie

niewolny który jeszcze nie uwierzył w słowo
w rzecz o wolności słowa w kulturze osoby
dusi się złością uprzedzeniem upokorzeniem
że wolnym być nie potrafi jak tamci osobowi

złość przerzucacie na wszystko i wszystkich
z waszych ust nie słychać dziękczynienia
złorzeczenie w przemilczeniach się rodzi
panuje nad umysłami w polskim kościele

czego wymagać od anonimów i hejterów
ani się wstydzą siebie i swego imienia
ani wiedzą o sobie kim są i dlaczego
ani innym przekazać wiele (z istoty) nie mogą

dusimy się wszyscy w tym klimacie
w istocie negacji słowa dialogu wspólnoty
gdyby było inaczej coś by ktoś powiedział
smutną dajecie mi satysfakcję

przyszłość człowieka zależy od kultury
w Strachówce Wołominie i tak dalej
mogliśmy to sobie powiedzieć w czwartek
nas spotkaniu możemy i w piątek w Internecie

misję trzeba przyjąć dobro-wolnie
by być sobą potem świadomie i więcej
w szkole gminie parafii powiecie i w Polsce
wiemy lepiej po spotkaniu ze starostą Lubiakiem

nie można innym dać czego samemu się nie ma
od czego mamy zaczynać wyliczankę
miłości wolności prawdy dialogu wspólnoty
każdy z nas niech sam dopowie resztę...

    (sobota, 25 stycznia 2020, g. 15.03)

***

cezury małżeństwa

         /czyżbym mądrzejszy od ksiąg liturgicznych ;)/

jaki człowiek głupi zawsze
przed szkodą i po szkodzie Polak
ale bo też wszystkiego o sobie nie wiemy
ani mistrzowie nawet nam powiedzą

z małżeństwem rzecz tak ma się
nie wyczytałem w żadnym mądrych księgach
obserwuję wiele przypadków i czytam
także na sobie (ciele i duchu) poznając

według nowszej wiedzy jest tak (co mówię)
że małżeństwa powinny być na czas jakiś
a nie od razu na wieczność
co wymusza zda się przysięga małżeńska

ci co za młodu się pobierają
powinni mieć cezurę pięćdziesiątki
ci co poza tą granicą rzeczą są inną
w temacie przedmiocie co zaraz wytłumaczę

wcześniejsi co ślubowali uczciwie i szczerze
w jeszcze zda się wieku młodym
nie wiedzą (nie bierze się pod uwagę)
że po pięćdziesiątce są nowymi ludźmi

mężczyźni jako i kobiety
są cielesno-duchowo-psychiczni
po andro i menopauzie stają się (bywają) inni
czemu bio-medycznie nie da się zaprzeczyć

i ja na starość myśl mam inną-świeższą
znam to czego wcześniej poznać nie mogłem
a że o wszystkim piszę (droga-prawda-życie)
więc i temu (tej tezie) nie zaprzeczę

kochani moi wszyscy starzy i młodzi całkiem
ci co się spotkają poznają pobiorą późno
już się raczej zmieniać nie powinni
tako rzecze medyko-duszpasterstwo dzisiejsze

kochani wszyscy raz jeszcze
nie martwcie się zbyt okrutnie
mężowie kochajcie swe żony
bo zawsze możecie mieć gorszą

jedność jest wartością ponad wartościami
ani to tylko matematyka ani teologia
niestety trzeba na nią pracować
ciężko w pocie swego własnego czoła

jedność zawsze odpłaca dobro mnożąc
z pięknem i prawdą idąc w zawody
ale nie dziwcie się proszę i wszystkich
dramatom porażkom tragediom

toż piszę tylko sobie a muzom
i aniołom nie tylko wołomińskim
non abbiate paura Ja Jestem
trwajcie póki i ze mną nawet możecie

nie wie tego wszystkiego człowiek bezżenny
więc niech spokornieje nim kogoś uczy
jedność sama w sobie jest mądrością samą
tako w całości jako w każdym osobno

nie martw się mężu żono starzy i młodsi
choć nie we wszystkim sobie usłużycie
jak chciałaby strona druga ale za to
każdy każdego i całość siebie obserwujcie

nie martwcie się tak jako i rodzice
powiedział doświadczony i mądry pedagog
że dzieci was i zasad się nie słuchają czasem
martwcie się że was obserwują jako my siebie

    (sobota, 25 stycznia 2020, g. 13.15)

***

kazania księdza Henryka redaktora 

                 /w samo południe spraw naszych/

dokąd IDZIE z nim Kościół Polski
wie redaktor ale chyba nie biskup
co im się w głowach powyprawiało
ma swoje zdanie katecheta Józef

tylko z nazwy utworzyli sobie salon
myślenie ich zawsze (przed)feudalne
odreagowują klasowe swe męki
ksiądz pewnie bezżenność a inni?

gdyby on oni wyznawcy PiS-u
polsko-narodowi katolicy
mogli zabijać myślami i uczuciem
już bym nie żył ja katecheta i inni

w co innego wierzymy to jasne
inną Polskę innego człowieka i Boga
w inny Kościół (nie im) Powszechny
są i pewnie pozostaną sektą

wysłuchałem dzisiaj jego kazania
czego nie zanotowałem słowem
zapisałem obrazem foto z ekranu
pod jego obliczem leciały paski

wszystko co miał do powiedzenia
paski obwieszczały (wrzeszczały)
taką mają umowę z rządzącymi
oni współrządzą duszami w sojuszu

    (sobota, 25 stycznia 2020, g. 12.00)

***

niemożność dialogu.pl

    /włączę media narodowo-katolickie właśnie/

bez dialogu nie ma życia
nawet ruchu wśród cząstek materii
dialog to ja i ty i to co chcemy miedzy nami
nie roszczeniowe czego chcemy
ale to co chcemy by było
czyli egzystencjalne wydarzenie
dzianie się dobra prawdy piękna
bez których życie jest do dupy

można i tak o teologii pisać
można pobożnościowo bezwiednie
na ludowo tradycyjną nutę
przecząc żeśmy obrazem Najwyższego
który zawsze jest wspólnotą i dialogiem

człowiek jako najwyższe istnienie
tutaj na ziemi
osoba świadoma najwyższa zawsze
jako na ziemi tako i w niebie

nie wiem kiedy mi się samo rymuje
układa w sensowne całości
zawsze sens ukrywając większy jeszcze
ale nie znaczy że skrywa świadomie

san większy sam tam się skrywa
między nami ludźmi
w każdym spotkaniu i rozmowie
nie wyczerpiemy sobą mądrości

ale żeby nie rozmawiać wcale
to wymysł szatański
odziedziczony po PRL marksistowskim
w którym ducha nie było
nie było nawet miejsca na sumienie

fatalnie służą asoborowi księża
sobie i swoim wspólnotom
sobór niczego nie skrył lękliwie
przed rozumem i wiarą w człowieku

to było zwycięstwo rozumności i wiary
w które nasi pogrobowcy nie wierzą
wierzą nadal swoim liderom prezesom
że sami niewiele albo nic nie mogą
kiedy wielkie jednostki ich wszystko

ustrój znów tworzą (stworzyli)
w którym wszystko wie tylko prezes
od niego mądrość jak rozkaz przechodzi
na funkcjonariuszy i urzędników
ci nawet Sąd Najwyższy osądzą
ba – mają swojego Boga pod kontrolą
musi się ich słuchać i służyć
ich PiSo-pomarksistowskiej ideologii
której ich episkopat błogosławi

o tym nie usłyszycie rozmowy
w mediach ani na ambonach
tę prawdę skrywają intencjonalnie
wiedzą że ich akurat dialog by zabił

     (sobota, 25 stycznia 2020, g. 9.15)

***

pan premier pyta (Morawicki)

     /są racje prawne (ale) i społeczne, SML z SN/

pan premier nie wie
więc pyta
w tej wiekopomnej sprawie
Trybunału Konstytucyjnego w Polsce

mało kto wie po PRL-u
czym jest myślenie i prawda
pytanie nie tego tyczy premiera
ale paragrafów

po PRL-u tak się rozumie prawo
że to paragrafy w służbie państwa
człowieka osoby w którejś kolejności
nie mamy poczucia podmiotowości dziejów

nie przypuszczałem że dożyję
fundamentalnych pytań w Polsce
które postawiłem sobie i Polsce 3 Maja 1981
na które partie i biskupi dziś nie odpowiadają

czy wolno kiedy jak (jakie warunki-okoliczności)
myśleć i debatować o prawdzie Polakom
osobom także w Internecie i Sądzie Najwyższym
czy wolno pisać tworzyć publikować

właśnie piszę posta o spotkaniu ze Starostą
w starostwie jest Polska rządowa i mieszkańcy
więc wszelkie problemy w tym mają odblaski
ja człowiek osoba (wierząca rozumnie) obywatel

           (piątek, 24 stycznia 2020, g. 9.34)

***

piso-skut-eczność

               /idźcie na miejsce pustynne/

rozwalili wszystko co się dało
przezwali jak chcieli swym językiem
stwarzając nową rzeczywistość
przed nimi także byli marksiści

bezskutecznym nazwał minister
myślenie najtęższych głów
w polskim najwyższym sądownictwie
on sam jest wzorcem ducha paragrafów

urzędnik w PiS-KEP Polsce jest ponad
jakie tam uniwersytety alibo i sądy
wyda się ukaz nakaz i wszystko rozsądzi
jak wola nasza nie wasza ani Najwyższego

po co oni tam się zamknęli na dzień cały
tyla ich i tak długo muszą radzić
urzędnik minister powie i to natychmiast
polityka jest prosta bo wie kogo słuchać

jak oni spotkają się teraz z prezesem
jak mu spojrzą w oczy (na klęczkach)
litości od despoty się nie spodziewają
tak strasznie despotę zawiedli

miało nie być nic na tej naszej ziemi
co rządziłoby się rozumem w kulturze
wszystko miało być zredefiniowane
a tu 60 Salomonów robi swoje co zechce

zmyjcie się duroki służebne
hańbiacy nas obywateli polskiej kultury
wierzących rozumnie w prawdę
którą można kontemplować

weź Kaczyński swoich apostołów
są klasztory i miejsca na ziemi
w których wstyd hańby skryjecie
a nam się już nie pokazujcie

każdy z nas wierzy lub nie i jak chce
ja w rozum i kulturę człowieka na ziemi
wy dobrowolnie tylko w prezesa partii
a gdzie w tym wszystkim jest nasz Bóg

    (czwartek, 23 stycznia 2020, g. 21.52)

***

pisopier-wotniaki

                      /wypierpol/

największy sukces Kaczyńskiego
wychował (wyhodował) nową rasę
widzieliśmy w Parlamencie Europejskim
w Ministerstwie PiS-Sprawiedliwości
a zresztą chyba na każdym szczeblu
przeważnie z dodatkiem narodowym

     (czwartek, 23 stycznia 2020, g. 21.37)

***

dlaczego milczą

    /można znać i kontemplować prawdę
       albo... jak zwycięża ZŁO/kłąmstwo/

milczy nasz Kościół
co mogę z trudem rozumieć
chcą zachować status quo
ale dlaczego politolodzy
ze wszystkich stron
lejąc wodę na ich głupie młyny

każdy myślący widzi wie
że religia w polityce znaczy
proporcjonalnie i analogicznie
w katolicyzmie i islamie
więc bardzo bardzo wiele w Polsce
i to jest polsko-katolicja nawalanka

sojusz tronu i ołtarza jest przekleństwem
pod każdą szerokością geograficzną
polityczne barwy są ozdobnym dodatkiem
partie walczą na konkretnym boisku
wykorzystując bezwzględnie to co jest
zasady i przykazania nic im nie znaczą

ostatnio w złej wierze działa marszałkini
PiS-katolickiej większości w Sejmie RP
kreując spory tam gdzie ich nie ma
tak zwany kompetencyjny między organami RP
wmawiając wszystkim dziecko w brzuch
próbując zablokować tylko jeden

władza w sojuszach tronu i ołtarzy
chce rządzić narzucić nam także myślenie
więc spór-wojnę wydali sędziom
którzy mają orzekać o rzeczywistości
zgodnie z wiedzą i sumieniem jak jest
a nie po myśli i rozporządzeniach partyjnych

niepowiedziane w dialogu z innym drugim
oddaje miejsce wrogowi człowieka-osoby
osoby bez dialogu w kulturze w ogóle nie ma
i oczywista że każdy drugi jest inny
tak myślenie wymaga odwagi i kultury jakiejś
ale przecież każdy człowiek ma na swoją miarę

jeśli siebie się wstydzimy to i siebie zdradzamy
zdradzamy całą sprawę człowieka na ziemi
skoro wierzymy w siebie na obraz podobieństwo
to i swemu-naszemu Bogu zaprzeczamy (Biblii)

     (czwartek, 23 stycznia 2020, g. 10.07)

***

na skrzyżowaniu dróg naszych

każdy z nas ma swoją łaskę stanu
i racje jego stanu są mu objawiane
ciekawe co kto w nas zobaczy
dostanie na skrzyżowaniu naszych dróg

     (środa, 22 stycznia 2020, g. 13,17)

***

prawda zasadą praworządności

              /spór katechety z politologami.pl/

nie partyjno-polityczne układanki
pięknie podane w propagandzie
jeszcze piękniej komentowane
przez medialnych komentatorów

ale trzeba w prawdę wierzyć
to się już nie zdarza w polityce
jest tylko skuteczność i sojusze
by władze osiągnąć (na wieczność)

ja taki świat odrzuciłem
powiedziałbym nawet potępiam
ale moje potępienie tu nic nie znaczy
starego ojca dziadka katechety patrioty

nauki polityczne w prawdę nie wierzą
prawdą stały się zasady ich podręczników
że któraś partia coś lepiej rozgrywa
osiąga w wyborach zwycięstwo i rządzi

efekt mamy tragicznie skuteczny polski
ani prawdy ani praworządności nie mamy
mogą za to se gadać w studiach bez końca
kto kogo i jak oszwabił plus Kościół

Kościół gra kluczową rolę w pis-układankach
ma uwiarygadniać każdą bzdurę i absurd
więc i Ty Sławku w ich gronie uwiarygadniasz
jesteś wszak naukowcem i polskim katolikiem

kościół.pl stoi przy partii (znów jedynie słusznej)
partia trzyma się mocno i broni swojego kościoła
bez niego któż by ich uwiarygodniał bez prawdy
jakby Boga nie było (jest za to polska tradycja)

prawdą i chwałą Bożą jest żyjący człowiek
ale to sobie możemy powtarzać na boku
żeby główny nurt nie usłyszał ani nas widział
bo szybciutko potępi w katedrach nawet na Wawelu

prawdą i chwałą jest tylko żyjący człowiek-osoba
który może dojść do poznania prawdy
prawdę kontemplować w locie na dwóch skrzydłach
nie kuśtykać podpierając się laską poli-itp-logiczną

logika sprzedawana (wciskana) medialnie cóż znaczy
tyle ile mówiącym przynosi pożytku (korzyści jakichś)
wobec realizmu prawdy która jest (i jest poznawalna)
w aspektach istotowych i konstytutywnych (niepolitycznych)

osoba na drodze integralnego rozwoju
raczkuje już w watykańskiej dykasterii
pod wodzą kardynała Murzyna z Afryki
lecz czy kiedyś go ktoś zastąpi z Polski

kto u nas jeszcze pamięta Sobór i Papieża.pl
z ich zasadami także dla polityki
która ma dawać motywy życia i nadziei
stawiać je w każdym wystąpieniu przed wyborcami

           (środa, 22 stycznia 2020, g. 9.30)

***

Andrzeju i Sławku

            /będę z polska młodzieżą do końca/

znów o was myślę i piszę
pisanie i myślenie są mi nierozłączone
podporządkowaniem władzy i tradycji
jestem urodzonym niepoprawnościowcem

dzisiaj także napisał Wałęsa do świata
że znów walczyć musimy o wolność
o demokratyczną i odpowiedzialną Polskę
otwartą na wyzwania stojące przed światem

Kościół też w tej walce i misji ma miejsce
ale nie w sojuszu z zakłamanym PiS partią
ten który poznaliśmy w Kodniu i Legionowie
soborowy papieski wiary rozumnej ekumenii

taka jest dzisiaj droga-prawda-życie moje
nie wymyśliłem ani wziąłem samowolnie
to kim jestem z pamięcią i tożsamością
a w niej wy jesteście od zawsze

przekażcie dalej proszę
moją irytację i błagalną prośbę
żeby prawda nie ginęła w poprawności
o tym co się w Polsce TERAZ dzieje

ile razy już próbowałem nadaremnie
pisać publicznie o skandalu PiS-KEP-u
proszę i proszę i proszę
nie powielajcie analiz stanu bez religii

to co jest TERAZ w Polsce jest metafizyczne
polityka partii się nie wytłumaczy
bez uwzględniania chrztu Polski
i społeczno-kulturowych implikacji

to nie partie (tylko) grają o władzę nad nami
to grają piekła i niebiosa
w nas ucieleśnione wcielone i w instytucje
o prawdę którą można kontemplować

partie są za głupie i ograniczone (statutowo)
trzeba rozumieć dużo więcej
żeby Polskę rozumieć i mądrze prowadzić
bezczelnie cynicznie to robi PiS-Kaczyński

jak barany idą za nim biskupi i księża
legalizując błogosławiąc ich władzy
kopiując klonując następne pokolenia głupców
bez mądrości Soboru Papieża.pl i wieszczów

gdzie jest czarna linia zdrady i bezeceństwa
dla mnie już dawno ją przekroczyli
nazywam ich ustrój deprywacyjnym
bo o godność (wolnego) człowieka tu chodzi

ilu jeszcze muszą namnożyć fałsz-blagierów
Banasiów Nawackich Kuchcińskich KRS-ów
przecież jeśli lud kiedyś prawda olśni blaskiem
kopną w dupę taki kościół blagierów (cynicznych)

to nie jest sprawa doktryny
tym bardziej wiary złączonej z rozumem
to tylko gra o wygody i władzę nad nami
owcami beczącymi ładnie na Pasterkach

to nie jest przede wszystkim polityka
to sprawa moralna etyczno-metafizyczna
wyżyn człowieczeństwa w kulturze
na miarę Norwida Prusa nas i papieży

jestem politycznie i kościelnie nieskuteczny
uświadamiają mi to ciągle młodzi (pokolenie)
chciałbym mówić jak Greta Thunberg
na szczycie klimatycznym w ONZ-ecie

     (wtorek, 21 stycznia 2020, g. 12.28)

***

kościół domowych pokoleń

          /metafizyka w istocie rodzinna/

jest taki kościół
w nim jest miłosierdzie Boże
nie szukajcie tylko punktowo

to się poznaje w czasie
kto siebie na prawdę otwiera
widzi słyszy czuje rozumie

w pracy swego czoła się dochodzi
wiara i rozum kontemplują prawdę
przynajmniej mogą jeśli zechcą

dopisuję dzisiaj rozdział nowy
naocznie doznany potwierdzony
drogą-prawdą-życiem

dziadkowaniem nowym pokoleniom
z mych-naszych córek i synów
istotę dziadkowania opiszę (chcę)

to relacja osobowa
kogoś małego z kimś starym
początku życia z życiowym końcem

oni sobie nic z tego nie robią
podają rękę siądą na kolana
zaufanie jest ich imieniem

chcą cię a ty ich chcesz
jesteście sobie potrzebni
ponad czas i ograniczenia

granice czasu i zdrowia
ale nie istnienia w prawdzie
drogi-dróg-prawdy-i-życia

     (poniedziałek, 20 stycznia 2020, g. 10.39)

***

fałsz katolicyzmu.pl

           /nie słyszy- nie wie- nie widzi- nie zna... /

oszukał nas
oszukaliśmy się sami
daliśmy mu władzę nad rozumem
tym płytkim światopoglądowym

przecież Kościół jest święty
Kościół głosi prawdę
Kościół nie może się mylić
tak wy-cho-wy-wani wierzyliśmy

aż przyszedł PiS z prezesem
i zawłaszczył
bezrozumną wiarę i tradycję
dla partyjno-politycznych interesów

sprzyja im czas pokomunistyczny
pływania po powierzchni rzeczy
unikając nurkowania w głębi
szukania prawdy czyli istoty rzeczy

prawda zniknęła z medialnych dyskusji
nie jest odniesieniem dla rozmówców
odniesieniem są słupki wyborcze
skuteczna kampania rządzenia i opozycji

Kościół zdradził człowieka w Polsce
gdzie jesteś katolicka inteligencjo
larum grają podniebne
wy pochowani milczycie

poznacie prawdę a prawda wyzwoli
było mottem życia Papieża-Polaka
dzielił się owocami osobowego myślenia
wszędzie  w UNESCO ONZ Parlamentach

jest jeszcze dostępny bardziej w Internecie
także w uroczystej formie encyklikalnej
polscy zadufani księża mówią zbyt trudne
a tak zwanym świeckim w ogóle po co

znów sprawdzona zdradziecka zgraja
w historii zwana sojuszem ołtarza z tronem
szykuje nową kampanie (prezydencką)
wyciągają kolubrynę z Jasnej Góry

potop genderyzmu i seksualizowanie bronią
na tępo bezmyślnych po PRL Rodaków
sędziom (prawnikom) też się mocno dostanie
wroga skutecznie zawsze mają na zawołanie

wódz z Torunia w tej wojnie przewodzi
grożąc wrogiem fundusze zdobywa skutecznie
skuteczność jest im wszystkim ideałem
ideał prawdy nie popłaca

kto jeszcze dzisiaj rozumie wieszczów (i JPII)
że prawda jest po to by zachwycała
i piękno i dobro po zenit wszech-doskonałości
do pracy aż po zmartwychwstanie

    (poniedziałek, 20 stycznia 2020, g. 9.45)

***

osąd rozumu i kultury

czy rozum może sądzić prawdę
czy może to tylko skuteczna partia
która wygrywa wybory i rządzi
bo nie ma nic pozapolitycznego

taka dyskusja się w Polsce toczy
w Parlamencie i mediach
popeerelowscy Rodacy tak wierzą
że partie tworzą i sądzę prawdę

biedny ja i samotny w Ojczyźnie
który zawsze prawdy pożądałem
urodziłem się na antykomunistę
nie wiedziałem że i na antypisowca

jedynie słuszne partie to zbrodnia
na rozumie i kulturze człowieka
wszystko sobie podporządkowują
i nigdy nie mogą przestać

a ja wierzę w rozum i kulturę człowieka
że mogą poznać i kontemplować prawdę
wierzę że najbardziej na uniwersytetach
w dialogu wspólnocie istocie kulturze

na naszych oczach ta zbrodnia się dzieje
że partie i polityka wszystko zawłaszczają
najgorzej gdy profesorowie temu ulegają
poprawności siebie i rodziny poddając

na tym buduje swą przyszłość Prezydent
za nic mając promotorów i profesorów
bo on ma za sobą partię i ikonę prezesa
na pohybel rozumowi i kulturze człowieka

wierzę że cyber...net i informatycy
we wszelkich swoich językach i świata
w dialogu kultury potrafią
niezależność zapewnić i jednym i drugim

nie o tym rozprawiają w mediach
biją pianę show poprawnościowych
kto by tam pytał o istotę rzeczy (prawdę)
o człowieka świat jego-nasz a nawet Boga

    (niedziela, 19 stycznia 2020, g. 10.30)

***

Miłosierdzie Boże

     /wiara i rozum kontemplują prawdę/

kto wierzy wszędzie znajdzie
w tym co jest nie w teorii
w teorii może nawet więcej
ja poprzestaję na realizmie

widzę je w tym co było
co poznałem dotknąłem poczułem
własnym życiem-prawdą-drogą
szukając we wszystkim sensu

w którymś momencie usłyszałem
jeszcze szukasz obejrzyj się za siebie
już jestem czekam ciebie obejmuje
w tym co było drogą prawdą życiem

a dzisiaj pod koniec daję więcej
nowe pokolenie wnuków wnuczek
Bóg nigdy nie zwątpi w ciebie człowieku
sam sobie nie może zaprzeczyć

a co z tymi którzy nie wierzą w Ciebie
no wybacz w coś wierzyć przecież muszą
nie wszystko im się materializuje tu teraz
nie ma takiego człowieka na świecie

      (niedziela, 19 stycznia 2020, g. 9.59)

***

zawstydzenie

     /moja rzeczywistość upodmiotowana/

to silne uczucie
potężnie mnie dopadło z rana
przed kurierem ze świata
i przed światem całym

przed żoną dziećmi ich dziećmi
za moje dziadostwo życiowe
miłość rozpuściła mi się w rozumie
tylko to dać im mogę

wiem już dość dużo i to
że zawstydzenie ustąpi
innym samopoczuciom i prawdom
w tej jednej jedynym Logosie

tylko to dać wam mogę
co we mnie zamieszkało
i jest i się dzieje (pytajcie)
to wam zostawię jako spadek

nie piszę nadaremnie
czyli i życie jest nie nadaremne
uchwyciełem przeżyłem daną chwilę
jaką była i ja jaki byłem

    (piątek, 17 stycznia 2020, g. 10.56)

***

mój dzień (i noce)

         /wypatrując wieczności (już)/

mój dzień się dzieje
nie dnieje raczej zmierzcha
zwykłym prawem natury

zauważam i obserwuję
że toczy się inaczej
bo od wieczora do wieczora

wieczorem chętnie zasypiam
budzę się rano dość chętnie
najchętniej z rana piszę

pisuję kwantowo
tak jak mi prawda błyska
błyskami kwantowo się daje

potem czekam na wieczór
by znów pójść spać
położyć się na krócej lub dłużej

  (środa, 16 stycznia 2020, g. 13.39)

***

podmiotowy punkt wszechświata

         /chwała i dziękczynienie nawet w śmierci/

ja ty on ona ono każda każdy
jest podmiotowym centrum
jest wielkie coś poza nami
i w nas jest wielkie coś
światy zewnętrzny i wewnętrzny są
widzialne i niewidzialne

(wszech)świat zawsze jest jakiś
i ja jakiś o każdej porze danej
lato jesień pokoje i wojny
dobry średni i zły byt i bytowanie
gniew żony dom się rujnujący
i sens nad wszystko i wszystkich w Logosie

ten sens kontemplować mogę
tu teraz w okolicznościach danych
czy naprawdę każdy w każdych
życie weryfikuje zdarzeniami
czy są granice bólu w cierpieniach
jakie są i jak je się przekracza

droga-prawda-życie są absolutem
w nich każdy podmiot się dzieje
od uświadomionego początku
po nieświadomy koniec

świadomosci siebie podmiotowego
nie zwij w poznaniu rzeczą wtórą
forma i treść są i style i podmiot
nikt poza siebie nie wyjdzie
bieda jeśli samego siebie nie poznasz
nie tylko tu i teraz jest ważne
ale i dlaczego tu i teraz także

     (środa, 15 stycznia 2020, g. 9.35)

***

protest Józefa K

    /Andrzeju i Sławku ratujcie prawdę i godność.pl/

Józef K jest człowiekiem w człowieku
znaną figurą tekstem-literatury-kultury
przeciwko knowaniom wszelkich władz
by wydać wyrok i zabić wolną osobę

ja ojciec dziadek mąż i chrześcijanin
ja solidarnościowiec katecheta
samorządowiec odkrywca RzN
zabieram głos przeciw milczącym

milczą gdy łamie się prawa człowieka
łamie PiS-rząd i PiS-katolicyzm
błogosławią zdemenciali biskupi
kłamiąc prawdzie i godności osoby

w kłamstwo się przemienili
kłamstwem zrobili Kościół w Polsce
deprawują mi dzieci i wnuków
ogłupiają naród wierzących

partii władzy i wygody zaprzedani
lenistwem intelektualnym zgorzkniali
nie zrozumieli Soboru ani Papieża-Polaka
i cóż że mamy teraz Prymasa Polaka

     (wtorek, 14 stycznia 2020, g. 13.28)

***

strzał z samego rana

    /liaison znaczy więzi związek powiązania/

dostałem strzał z rana
myśląc wokół PGD
co ma wiele znaczeń
ale jedną prawdę

nazwałem realizmem radykalnym
że jeśli coś nie może być prawdziwe
istnieć w prawdzie
to lepiej żeby tego czegoś nie było

podzieliłem się z całym światem
myśli złotą sekwencją na Facebooku
niech idzie na cały świat
i pracuje dla ludzkiego dobra

ale pisze tutaj także
w całym kontekście jak było
metoda odsłaniania prawdy jest ważna
bez osoby świadomej podmiotu by nie było

prawda jest osobowa dawno odkryłem
dlatego w ogóle tu piszę
wszystko jak jest bo było (tak to leciało)
objawia poznaje wraz z nami

związek przyczynowo-skutkowy odkrywa
zapis prawdy w kontekstach jak się dzieje
nikt sam sobie nie rodzi się żyje umiera
każdy mądry jest drogą-prawdą-życiem

każdy jest związkiem przyczynowo-skutkowym
był jest i będzie jakoś działał w przyszłości
żadne słowo nie zjawia się tutaj przypadkiem
nawet marzenia nocne mają sój kontekst

dzisiaj w nocy sen miałem ładny i ciekawy
spotkanie i rozmowę z biskupem
Romaniukiem emerytowanym
przy stoliku kawiarnianym na kogoś czekał

gawędziliśmy przyjaźnie o wszystkim
ja z którąś z córek małych byłem
wiec albo Zosia Hela czy Marysia
i na chwilę z nią do WC odejść musiałem

jako zwykłe życie które ma przewagę
nad tytułami pierścieniami władzy i teorią
samochód się obok zatrzymał
z innymi kolegami biskupami

powiedział przepraszam iść już muszę
ja też jestem sędzią muszę tam być z nimi
a oni na kolanach trzymali jakieś teczki
niczym tablety z wyrazistym logo

powtórzę myśl pierwotną
żeby coś było dobre musi być prawdziwe
wtedy i piękno swoje ukaże
dla wszystkich i każdego

wiecie nie wiecie jak z tym LGD było
i ja nie wiem czekam na dyskusję publiczną
tylko publiczne daje światło jak słońce
inne może być tylko intrygą o władzę

LEADER ma wiele znaczeń ukrytych
kto nie szuka staje się głupkiem z wyboru
z rodu Polek i Polaków po PRL
w komunie ma korzenie i katolicyzmie.pl

LEADER to akronim od francuskiego
Liaison Entre Actions de Développement
de l´Économie Rurale
a czym jest ekonomia któż wie po PRL

nasze LGD Równina Wołomińska
obejmuje zasięgiem 12 polskich gmin
gdzie w sumie mieszka ok. 300 tysięcy
kobiet mężczyzn dzieci i nasza przyszłość

o co w tym wszystkim idzie
nam i każdemu z osobna tobie i mnie
z całą naszą historią prawdą i wolnością
o jaki rozwój dla kogo wspólnotę walczymy

jedna ze stron o roli znaczeniu wadze LGD
podaje takie cele do realizacji przez nas
różnorodność obszarów wiejskich i krajobrazów
bogata lokalna tożsamość i naturalne otoczenie

  (pon. 13 sty. 2020, g. 11.29)

***

kontemplator

      /przedchrześcijański świat i Aśoka/

nigdzie nie muszę jechać
niczego nie musze oglądać ani czytać
żeby kontemplować prawdę
w każdej chwili już mogę tu teraz

do tego się dochodzi i czeka
życie prowadzi
duch czasu odczytany przyjęty
pozwala i prawda i droga decyzji

wchodzi się w nią (w to)
jak w legendzie o śmierci króla Aśoki
zły morderca zdaje się nawrócony
wszedł w namiot medytacji bez końca

ja wchodzę w inne i podobne dumanie
w medytację Logosu nad Logosami
Słowa Które Ciałem się Stało
i w Jezusie zamieszkało miedzy nami

ale jest coś wspólnego w tym i tamtym
inskrypcje dwujęzyczne grecko- aramejske
gdzieś świat się zaczyna gdzieś kończy
niejedną przekraczając granicę i w nas

pomysł realizacji wzniosłych celów wespół
z Grekami czy też w oparciu o grecki etnos
przez Aśokę nie był więc przypadkowy

kandaharski grecki tekst jest napisany
pięknym językiem literackim świadczącym
o wysokiej kulturze jego twórcy (cytuję)

    (niedziela, 12 stycznia 2020, g. 19.07)

***

wartości europejskie

       /UE symbole wartości tożsamość/ 

czapkę gruszek kupię i dam
temu kto mi je zdefiniuje

znam symbole Unii Europejskiej
czuję się Polakiem i Europejczykiem

Europejczyka widzieli we mnie inni
Niemiec Francuz inni spotkani na drodze

z różnych stron ani się spodziewałem
także w międzynarodowej szkole (Tours)

byłem sobą mówiłem działałem o-sobą/owo
był rok 1979 i 80 przed strajkiem i Wałęsą

w Taize mówiłem Niemce o siostrze babci
która zwędrowała Europę w pielgrzymkach
ale i Ziemię Święta i Kartaginę świętych
nigdy kompleksów narodowych nie miałem

słuchali ciekawi świata za żelazną kurtyną
zwłaszcza że wszyscy już poznali Wojtyłę

w pierwszą podróż-stopem po Europie
wyruszyłem z pierwszą jego encykliką

studiowałem na przestojach przy drodze
czekając na miłosiernych kierowców

zwiedzałem miejsca wielkie i przypadkowe
jak los czyli Opatrzność zrządziła

styl romański był prawie wszędzie
w małych kaplicach i ogromie katedr

do Chartres jechałem świadomie
echem wypowiedzi o symfonii z kamieni

ilu poetów wyśpiewywało katedry
daj i mnie głos bo anioł woła
nigdzie nie spotkałem wartości europejskich
sponad chaosu się wziąłem wzięliśmy

jednym usta otworzyły Psalmy Dawidowe
innym Grecja albo nawet Cromagnon

jeśli dzisiaj nie mówimy o człowieka
o godności i prawach Marks i Lenin się cieszą

cieszy się Prezes Jarosław Kaczyński z PiS-KEP
że Polski i Polacy biją się propagandowo
ostrzeliwując się z dwóch stron i brzegów rzek
nie rozumiejąc siebie człowieka prawdy i kultury

PiS-katolicy gadają sami nie wiedzą o czym
Prezes zaciera ręce
niech jak najwięcej mówią o tym
czego nikt nie rozumie ani pyta

wartości jakieś europejskie i polexit
czy wolno sędziom być sobą i protestować
czy muszą być tylko poprawni politycznie

że prawda zależy od zapraszających do dialogu
ją i piękno i dobro definiuje tylko prezes

no i ich jego biskupi w sojuszu wygodnym
bo nie ma prawdy i (jest!) niepoznawalna

grzeszą przeciwko Papieżowi-Polakowi
ale oni już Boga się nie boją (ani Soborów)
odkąd mają swojego prezesa

APPENDIX
Że kamień milczy – zawieszono dzwony
i ręce dopadają sznurów
jakby chciały nimi ściągną niebo na ziemię
Organowa muzyka trwa w kamieniu
z niej – i z zuchwałej wiary
w ten kształt co się spełnił
jest katedra

Trzeba ją w sobie pomniejszyć
wczłowieczyć w siebie
aby unieść jej obraz w oczach zapatrzonych

/Śliwiak, Katedra w Chartres, 1976/

     (niedziela, 12 stycznia 2020, g. 10.38)

***

pływanie obok rzeki

        /czym jest prawda naszego życia/ 

do czego porównam to pokolenie
Polaków pod rządami PiS-KEP-u
do pływaków obok rzeki

koryto wyznacza polityka rządzących
ma swoje dwa brzegi zawsze
a w środku są media

nie wydorośleli Polacy i Polki
od PRL-u jedynie słusznej partii
znaleźli sobie podobną drugą

dla obu nie to co jest się liczy
ale jakie imię nadadzą temu politycy
media będą mieliły bez końca plewy

nie to co jest
nie realizm
nie fenomenologiczna metafizyka

nie człowiek i sprawy nasze
nie prawa uchwalone w 1948 (ONZ)
nie sumienie człowieka w kulturze

prawa człowieka i sumienie
połączone oba i naraz
jak skrzydła wiecznego Ikara

nie wzlecimy wysoko (daleko)
trzyma nas przy ziemi materia i Kościół
i jest materią naszych rozważań po PRL

pływanie obok życia i praw jego (naszych)
jest jakąś formą schizofreniczną
umiłowaną przez Polki i Polaków po PRL

prawda pobita leży przy drogach i rzekach
przechodzą kapłani politycy dziennikarze
zapracowani zmierzają do prac swych

czyż nie jesteśmy jak dzieci
które jadą wozem przez las
mówią o las ucieka w głąb (Norwid)

czyż nie jesteśmy jak dzieci w 2020
coś poznałem o tym mówię piszę
nikt nie pyta nikogo nie obchodzi

ani o religii prawdzie kulturze osobie
o Strachówce Rzeczpospolitej kultury
Annopolu i sanktuarium MBA (z Murillo)

      (niedziela, 12 stycznia 2020, g. 10.38)

***

wiara partykularyzowana

              /używam rozumu by wierzyć/

idąc pod prysznic śpiewam sobie
o Maryjo kocham Cię…
przykrawając na swoją modłę
pobłogosław wszystkie dzieci me

nie wychował mnie rock
ale zwykła polska tradycja m.in. kościelna
śpiewania na Trawach pielgrzymkach itd.
także w domu Kapaonów (tu i tam)

mogę i pragnę się wytłumaczyć
przede wszystkim przed dziećmi i ich dziećmi
dlaczego ojciec dziadek tak śpiewa
jaki sens wyśpiewuje z głębi dziejów

mieszkam (mieszkamy)  w sanktuarium
ja już to wiem ale czy wy kiedyś też tak
że aż tak w całym bogactwie i pełni kultury
kulturę wystukuję na pierwsze miejsce

przyszłość człowieka zależy od kultury
papież powiedział przemyślałem i też to wiem
a że człowiek jest też drogą Kościoła
mogę i chcę śpiewać jak na wstępie

kocham Cię Maryjo Annopolska (od Murilla)
Ty która wcieliłaś ideały panieńskie innej Marii
ona zaś wcielić chciała Twoje i Twego Syna
a kimże ja jestem żeby je (prawdę) negować

negować przemilczać igno-lekce-sobie-ważyć
toż one są skarbem i mnie pielęgnowały
kołysząc nosząc na rękach także ojca mego
matkę spod Tarnowa od Karoliny Kózki też

ich ojców matki babcie dziadków
nie tylko katolickich bo i protestanckich
ideałów chrześcijańsko-śródziemnomorskiej kultury
na których zenicie wszechdoskonałość osobowa

Kapaoni tu wzrastali i pomocy Twej doznali
nie wiem jak cyfrowo działa ten mechanizm
ale doświadczyłem błogosławionych skutków
kamieniem węgielnym 3 Maja 1981 i ŚDM 2016

chcę chciałbym marzę i o to się modlę
by tak wielka prawda przetrwała starego ojca
by weszły w nią nowe Kapaonów pokolenia
Załęskich (Kołakowskich) i jeszcze niepoznanych

tak sobie śpiewałem nade wszystko teraźniejszość
ale jak widzicie także przeszłość i przyszłość
jest coś bo było coś przedtem to realizm WIELKI
nie tylko wiara zacieśniająca religią (jest rozum)

           (sobota, 11 stycznia 2020, g. 11.26)

***

wiara-i-rozum.pl

           /ja Józef K-katecheta wyklęty/

u nas wiara od rozumu odłączna
kto to widział żeby je łączyć
dlatego PiS rządzi polsko-katolickim ludem
tego tak szybko po PRL nikt nie zmieni

wczoraj rozmawiali księża na Facebooku
o sakramencie i zwyczajach spowiednych
w Polsce na południu środku i w Niemczech
wszędzie co innego jest ale nic nie rządzi

wiara siostro bracie żono mężu
jest przede wszystkim twoja własna
oczywiście jest też kościelnie definiowana
ale to ty człowieku jesteś drogą Koscioła

jest tylko Biblia i na niej oparte kościoły
jest tradycja z dominującą rolą gdzie indziej
wiara i rozum mogą kontemplować prawdę
nikt nikogo do niczego przymusić nie może

w Polsce jeszcze wiara nie ima się rozumu
wierzy się lub nie na miarę sąsiadów i księdza
co jest i jak jest bo wypada by było
a któżby wierzył że można to rozumieć

nie ma wiary bez myślenia (i odpowiedzialności)
wypełnianie norm nakazanych samo nie zbawia
idź i ty możesz być uzdrowiony
gdy twoja wiara na to ci pozwoli

PiS rządzi KEP ich podtrzymuje sojuszem władzy
nad polskimi sumieniami najpierw nie polityką
do wolności trzeba dojrzeć i jej pragnąć
tak ja moje pokolenie NSZZ Solidarności (i RI)

wiem dlaczego kościół mnie wyklął (przemilcza)
nie rozumiem dlaczego ludzie się mnie wyparli
którzy dużo mogliby skorzystać z mojej wiary
w dialogu z rozumem Soboru i JPII złączonym

APPENDIX
wróciłem od dentysty (żona mnie odwiozła)
i ja z rzadka się uspołeczniam
a raczej z musu bywam uspołeczniany
w domu było- jest cicho pusto historycznie

w kuchni kot w kłębek zwinięty
sobą wypełniał całe pudełko po czymś
koty się skądś przybłąkały
i ja na koniec życia je polubiłem

w pokoju wszystko jest tak jak zostawiłem
tylko kot leniwie podniósł głowę śpi dalej
na moim ubraniu w kostkę złożonym
broń Boże mu nie przeszkodziłem

            (piątek, 10 stycznia 2020, g. 11.24)

***

sens dorosłego człowieka

           /sakrament drogi-prawdy-życia/

niosę w sobie zarodek sensu
i ziarna myśli i słów
nie wiem co powstanie w takcie pisania

wiem co powstało życiem mym
na drodze już długiej i przemyślanej

jest sens jest sens jest sens
to cytat z myślenia papieskiego
zapisanego w Tryptyku Rzymskim

mój sens ja sam musiałem zrozumieć
choć w poszukiwaniach
wielką rolę mają do odegrania Mistrzowie

dobrze gdy sens nam towarzyszy
od poczęcia do śmierci
przez dzieciństwo po starość

sensem dziecka jest życie szczęśliwe
czułego bezpieczeństwa i miłości
dorosły przeżywa i werbalizuje (inaczej)

u mnie było przeżyciem kiedyś
że jest już to coś bo było
jest wielkim prawie absolutem

temu co było nie da się zaprzeczyć
a ma ogromny wpływ na to co jest teraz
i z pewnością na to co będzie

nikt nie jest sam z siebie i dla siebie (tylko)
w sensie lub sensach się rodzi
świat już jest i dobrze gdy czeka
na moje twoje narodzenie i życie

przeżyłem sens i jest teraz moją narracją
sens sensów wielu i ponad nie Logos
szukałem uporczywie
czytałem studiowałem podróżowałem
Duch Czasu przyszedł mi z pomocą
dał Wojtyłę na globalnego Papieża
który nam rozum i wolność przybliżył

przeżyłem współtworzyłem Solidarność
na miarę możliwości miejsca okoliczności
a to stało się początkiem jeszcze większego

teraz rozrasta się w Rzeczpospolitą Norwidowską
mając korzenie i parasol u MBA
w sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
w wielopokoleniową rodzinę rodzin
z sakramentem małżeństwa w środku
sam sobie nie wymyślisz ani zadasz tajemnicy

sens był jest i będzie
jak prawda do poszukiwań i odkrywania
do kontemplowania na dwóch skrzydłach
dopóki nie odkryjemy trzecich czwartych

znam tego człowieka w sobie
którego się studiuje po Darwinie
ale sama biologia nas nie wytłumaczy
każdy z nas jest kimś więcej – osobą
przeznaczeniem naszym królowanie…

współkrólowanie współ-bycie-świątynią
czy jeszcze bardziej można przybliżyć Boga
bo czym innym kim być może sens
wieczny zarazem i osobowy (Logos)

mnie Bóg się objawił w sensie
mojej osobistej drogi-prawdy-życia
na niej - osobiscie
całą Polską Drogą Wolnosci i w Jezusie

sens może przeprowadzić przez życie
może tylko on daje życiu narrację
posady kariery pieniadze chyba wtórnie
Bogu dzięki że niczego już nie potrzebuję

    (piątek, 10 stycznia 2020, g. 10.04)

***

polo-kato-disco-pato-eko-logia

          /wiara i rozum są jak

zacznę od zwierząt domowych
mamy trzy koty dwa psy
które nam radość codzienną dają
ale nie kato-polo-księża

w tym jest eko i patologia nasza
pod rządami sojuszu PiS-KEP-u
gwałt na rozumie i kulturze człowieka
których nie uznają po śmierci papieża

co jest środowiskiem naszego tu życia
język kultura powietrze woda pola lasy
wszystko co nas otacza (natura kultura)
czyli i katolicyzm polski i polityka

byłem jestem katechetą katolickim
powołanym w stanie wojennym (1982)
prosto z Solidarności Rolników i Polski
aby być z polską młodzieżą (więc jestem)

potem stałem się mężem ojcem samorządowcem
w polskiej małej mazowieckiej zwykłej gminie
która w wolności odkrywa niezwykłe korzenie
po Sobieskich Konstytucję 3 Maja Norwida Prusa

dęby pamięci katyńskiej tutaj posadziliśmy
pułkownikowi Jackowskiemu bratu mojej babci
i posterunkowemu Piotrowskiemu z wsi obok
a potem kamień Czerwińskiemu z VM za 1920

księża i biskupi dzisiaj mnie omijają
stałem się dla nich zapowietrzony
czyli dla całego tzw polskiego kościoła
który dziś jest katolicyzmem politycznym

dawniej gęsto nas odwiedzali
wójt katecheta nie był zjawiskiem powszechnym
potem zerwali wyparli z kont swych wyrzucili
co innego gdybyśmy coś znaczyli w (ich) PiS-ie

dzisiaj gdy Jezus Prawda i Sędzia jest biczowany
w gwałcie PiS na praworządności
biskupi milczą jak w zło zapatrzeni (zaklęci)
chwalą jasełka parafialne i uliczne w 3 Króli

     (czwartek, 9 stycznia 2020, g. 10.25)

***

Bóg sensów (prawdy i miłości)

          /prawdy absolutne i Logos/

w tym jest sens mówimy
Bóg jest w tym też mówimy
rozmawiamy również o wartościach
ich hierarchie tworzymy (mamy)

sens jest zawsze
i prawda jest odwieczna
ale tylko człowiek może je poznawać
poznawać zachwycać kontemplować

najwyższym tu bytem jest osoba
tu czyli w całym znanym wszechświecie
co będzie jeszcze odkryte nie wiem
to co jest mi wystarcza

miłość w świecie osób poznajemy
sami też możemy ją dawać innym
dobro piękno prawdę odkrywać
osobową drogą-prawdą-życiem

nikt nie żyje ani umiera dla siebie
w wiecznym dialogu i wspólnocie
sensów prawdy darów miłości i Logosu
jak za to wszystko nie dziękować

     (MBA, czwartek, 9 stycznia, g. 8.46)

***

PiS-KEP klony i inni

       /prawdę można poznawać i kontemplować/

słuchałem ministra Wójcika
dziś a wczoraj ministra Kalety
i tak bez liku do końca
wszyscy mówią myślą podobnie

jesteśmy z tego samego gatunku
tak ja jak i ich wodzowie i biskupi
nie mamy wspólnego języka
ani wiary rozumu Ojczyzny

żyję lecz w innym świecie i Kościele
nie Kaczyńskiego nie Jędraszewskich
nie Dudy nie Morawieckiego nie PiS-u
bo w prastarych strukturach prawdy

żyję świętem wolności i demokracji
od dwóch dni debat o praworządności
w Senacie Wolnej Polski
z Komisją Europejską i Wenecką

jest świat wolnego człowieka i kultury
tych o których także mój papież mówił
światu i Kościołowi Powszechnemu
przed którymi PiS-KEP się zatrzasnął

      (czwartek, 9 stycznia 2020, g. 8.04)

***

przewrót… pokopernikański

           /ciesz się małym odnajdując większe/

odkryłem nagle na stare lata
że jest inaczej niż nas uczono
ba wpajano tradycyjnym chowaniem
że Bóg jest daleko gdzieś tam

dzisiaj sięgnąłem do lodówki
gdzie jeszcze wigilia przeżyła
w owocach suszonych z kompotu
czekał ów tytułowy przewrót

ależ ciesz się życiem
które jest najbliżej ciebie
w tym Boga znajdziesz teraz tu
nie w teorii daleko gdzieś tam

kazali żyć nieznanym nakazanym Bogiem
wpajanym wychowaniem obowiązków
że On gdzieś daleki a nie twoje życie tu
nie wierz córko synu bo jest odwrotnie

     (środa, 8 stycznia 2020, g. 22.04)

***

o percepcji

        /PiS-KEP-ustrój zdradza (sprawę) człowieka/

o znaczeniu percepcji usłyszałem
w senackiej debacie o praworządności
no wreszcie pomyślałem
nie same pierdy o polityce

percepcja więc człowiek myślący
osoba na drodze integralnego rozwoju
nie pomarksistowskie popłuczyny jakieś
w grze partii władzy interesów procentów

człowiek który żyje więc myśli
jest samodzielnym podmiotem
z niezrównaną godnością na wieki
nie tłum masy lud do rozgrywania

ja osoba świat postrzegam
przykładam do wzorców z kultury wielkiej
od której przyszłość człowieka zależy
który jest drogą Kościoła także dla pasterzy

po to żyję w ciele uduchowionym
wszystkimi zmysłami postrzegam
rozumem w kulturze dialogu ogarniam
nie jestem mięsem dla Kaczyńskich i ich partii

postrzeganie świata całego złożonego
percepcja sądów sędziów ich niezależności
kto kogo mianuje jak myśli więc sądzi
wiedzą i sumieniem (kulturą) czy partią

kto nie wierzy w człowieka i jego kulturę
i w Boga nie wierzy (osoba wszak obrazem)
wypełnia tylko ludową tradycję naszą
polit-wrednym sojuszem dzisiaj umacnianą

   (środa, 8 stycznia 2020, g. 16.32)

***

rozum i jego pis-negacja

      /PiS-KEP-ustrój gwałci rozum i kulturę osoby/

Senat przywraca normalność
od czterech lat zapomnianą
że można o wszystkim dyskutować
szukając całej nie-partyjnej prawdy

kogo ma słuchać polski student
zwłaszcza prawa i nauk humanistycznych
swoich profesorów czy wyroczni partyjnych

prawo stało się dzisiaj barykadą wolności
jak zawsze być musi prawdy i godności
ale tego nie rozumie obywatel posowiecki

w pokomunistycznym świecie (czyli i Polsce)
prawo jest tworem państw nie ludzi i kultury
i raczej dla władzy państwowej nie osób

PRL i cały świat komunistyczny i po
nie znał hierarchii bytów i wartości
wszystkim we wszystkim dla wszystkich była partia

więc i dzisiejszy Polak/Polka polski obywatel
uważa i się z PiS-rządem oburza na prawdy większe
które są sponad ich chaosu (PiS-KEP-ustroju)

jak to sponad chaosu się wziąć mogłem
sponad wieków naszej państwowości obecnej
pokomunistyczny człowiek jest analfabetą kultury

na nic polski papież tłumaczył w UNESCO
całemu kulturalnemu światu globalnemu
na nic przemawiał w ONZ w 1995

na nic prowadził nas za rękę we współczesność
własnym duchem oraz naszej kultury i soborów
popeerelowski człowiek jest za głupi by go czytać

     (środa, 8 stycznia 2020, g. 14.29)

***

pytania o Boga

     /prawdę osoba może kontemplować/

dawno temu nie pytali
składali ofiary oddawali cześć
w miarę rozwoju zaczęli pytać

nie znam historii tych pytań
nigdy tego nie studiowałem
ale nad jednym się zatrzymam

nad pytaniem wcale nieteologicznym
nad najbardziej ogólnym
dlaczego jest raczej coś niż nic

kiedyś brzmiało ciekawie i dla mnie
ale dzisiaj już nie
mam inne co wynika z życia (i mojego)

to nadzwyczajnie proste pytanie
brzmi czym coś jest
i to co jest stara się dokładnie opisać

żeby poznać cokolwiek
trzeba jakoś spotkać znaleźć się zderzyć
z każdej strony we wszystkich aspektach opisać

czyli dotknąć zobaczyć usłyszeć poczuć
i wszystkie dane rozumem ogarnąć
wpisać jakoś w całość i znaleźć z czymś jedność

kiedy na koniec życia coraz więcej ogarniam
całość największą mam dla nas żyjących
widzę słyszę czuję sens i rozumiem i Logos

więc nie pytam dlaczego dlaczego dlaczego
ale adoruję sens całość jedność Logos
przecież nie wymyśliłem sam sobie tego

jest prawda i świat (człowieka) jest racjonalny
najwyższą formą bytu jest osoba (świadoma)
nie ma osoby prawdy bez sensu (Logosu)

     (środa, 8 stycznia 2020, g. 14.03)

***

Polsko-katolicka patologia

                       /dzielić i rządzić najdłużej/

odprawiają msze przy swoich ołtarzach
Szydło odchodzi od kapłaństwa na wieki
człowiek jest uniwersalny niepartyjnie

matka Szydło Polka dostaje kwiaty
za przegraną 1 do 27 w Europie
wraz z prezesem ogłaszają sukces

ich wiara i kościół i religia
są obrazą zdrowego rozumu
ich ustrój i rządy możliwe tylko z KEP-em

biedni ich wyznawcy ogłupieni
ale chcącym nie dzieje się krzywda
PRL i Kościołem tradycji podporządkowani

nie ma dla nich braterstwa wiary i rozumu
nie ma dialogu z nikim ani wspólnot
tylko to co prezesem i biskupami nakazane

w kraju pisze to tylko ksiądz Walczak
trafił się nam spadł z misji i nieba
niepodległy naszym PiS-purpuratom

człowiek żyje między urodzeniem i śmiercią
nie między partiami kogoś czegoś
sens prawda kontemplacja Logos (nie prezes)

jest już w Watykanie takie ministerstwo
do spraw integralnego rozwoju osoby
nie polityki nie partii nie prezesów władzy

     (wtorek, 7 stycznia 2020, g. 10.00)

***

kontemplacja życia 5

godzina twórczego życia (kontemplacji)
nie jest kontemplacją partyjnej prawdy
znów jedynie słusznej i ba aż świątobliwej

całość (życia) jest większa niż partia czegoś
choćby propaganda chciała inaczej
że cały świat sie uwziął na nią i rozum i kultura

łatwo sprawdzić na zegarku moje pisanie
niecałą godzinę zajęło dało wzięło i 66 lat
w kontemplacji wieki mijają i jest wieczność

a ja tylko jak świstak wcale nieszwajcarski
tylko owijam w srebro i złoto słów
które są z nami od początku (były pozostaną)

moje inspiracje widoczne na dłoni
potrzebne są oczytanie i medytacje tylko
później to samo leci jak w Biblii

trzeba iść przejść swoją drogę
studiować wszystko przemyśleć i przyjąć
codziennie bogatszym o przeszłość i przyszłość

co było nie znika codziennie nas współtworzy
co było jest w Internecie muzeów i bibliotek
codziennie życie dorzuca nowe rzeczy i cuda

      (wtorek, 7 stycznia 2020, g. 9.35)

***

kontemplacja życia 4

czemu Esbjerg Strachówka Annopol
poznałem doświadczyłem przeżywam
a nie dwa bieguny i równik

Esbjerg ranny był szary jak dziś Strachówka
pora roku i położenie geograficzne sprawia
tak samo ruchliwy wokół sklepów i szkoły

budynki nowiutkie spod igły
których w PRL nie było czego dowód w filmie
z 1990 o miejscu urodzenia Grynberga

gminy polskie żydowskie pożydowskie domy
stoją w całej Polsce lub ich ruiny
i ruiny mentalne po-PRL-katolickim kraju

Annopol jak był tak dziś jeszcze stoi
niechciany przez współczesnych wraz z nami
kto z nich pamięta Matkę Bożą z 1910 i ks Józefa

nie chcą znać pamiętać nie tylko sąsiadów Żydów
ale wszystkiego i wszystkich co nieklasowe
nie ich nie katolicko-popeerelowskie

wyrosły owszem grupy nowobogackie (nowe elity)
są reprezentują dzisiejsze układy i mainstream
tako w państwie samorządzie jako i w Kosciele

co ma jeszcze Annopol czego nie ma gdzie indziej
pamięć tożsamość pragnienie świętości
czego Maria Królowa po śmierci Andrzeja ikoną

    (wtorek, 7 stycznia 2020, g. 9.24)

***

kontemplacja życia 3

przeżyłem PRL wredny i zabójczy
młodzi nie rozumieją o czym piszę
tym bardziej stara nomenklatura

kontempluję dzisiaj życie w wolności
czego też nie rozumieją młodzi
tym bardziej stara nomenklatura

cząstkę swoją w to święto i ja włożyłem
w Strachówce Legionowie i całej RzN
czego też nie chcą znać ani rozumieć

nie dla własnej chwały przywołuję drogę
jaką szedłem wraz z Ojczyzną wolnych
z 3 Maja 1791 i dwadzieścia lat wcześniej

powtarzam się bo nic większego nie mam
święta miłości kochanej Ojczyzny (mojej)
kto pyta Jana III Norwida Prusa Wojtyły

w solidarności z tysiącleciem ojców
doszedłem tu gdzie kontempluję
w ciszy odwiecznej danej przemilczany

     (wtorek, 7 stycznia 2020, g. 9.07)

***

kontemplacja życia 2

kontemplacja nie jest stanem wiecznym
na ziemi bywa dana na jakiś czas chwil
więc i ja podzielę ten (jej) opis

święto demokracji przyszło pierwsze
okrągły stół w sejmie o praworządności
bez partii nieprawa i niesprawiedliwości

będą definiować czym jest
zaraz po święcie objawienia i mędrców
samo w sobie odsłania rządową hipokryzję

jutro Marszałek Senatu jedzie do Brukseli
by dyskutować o tym samym
wprawiając rządzących w białą gorączkę

pojutrze i popojutrze przyjadą do nas goście
z wielce szanownej i szanowanej na świecie
Komisji Weneckiej do spraw rozumu i kultury

jedynie słuszną partię szlag trafia
tego jednak nie dopatrzył Kaczyński
wraz z zabetonowanymi z nim biskupami

     (wtorek, 7 stycznia 2020, g. 8.57)

***

kontemplacja życia 1

życie daje nam rejestr słów
w których pulsuje
odzwierciedla wyraża przekazuje

ranek każdy jest bogaty życiem
które budzi się i wstaje wraz z nami
pulsując promieniując całością

kilka tytułów mi przyszło do głowy
wraz z tym właśnie danym nam dniem
pierwszym było święto demokracji

drugim tytułem jest przeżyłem PRL
pod wpływem obrazów i skojarzeń
porannych Strachówki i Esbjerg

na koniec duch i litera Polski i II RP
na drodze i w domu annopolskim
z pozytywizmem nierozdzielnie złączonych

to wszystko i tak zbyt mało
każdy dzień zasługuje i czeka na wiersze
na większych poetów niż wersokleta

każdy dożywa i opisuje pełnię
na miarę własnej drogi-prawdy-życia
któraś kontemplacja staje się paschą

    (wtorek, 7 stycznia 2020, g. 8.41)

***

miejsca niedookreślone i ja człowiek

         /trzech króli z Brokeback Mountain/

nic nadzwyczajnego
obejrzałem film w rodzinie
nie to że ja chciałem
ale i dla mnie stał się bonusem

stąd miejsce niedookreślone i ja
oglądając miedzy-pokoleniowo
dostałem i staję się bonusem
nie tylko tej chwili krótkiego dialogu

film jest dziełem sztuki
kreuje nie tylko ciąg ujęć
jeśli udany to sporo więcej
ten nagradzany wiec dużo

jest kreację współczesnej kultury
jej szukaniem gór wzniesień i dolin
w kontekstach współczesnych
ale i odwiecznych

udany film pociąga
w jego rzeczywistość i kontekst
i my widzowie w nią wchodzimy
na miarę tego co sami przeżywamy

ale o czym był film
każdy sam sobie dopowiada
o męskiej przyjaźni czy o czymś więcej
żyjemy w ciele uduchowionym jakoś

ciało uduchowione jest seksualnością
częścią natury i kultury jednak
nikt sam siebie nie stworzy ni zbawi
jest prawda większa i ona zwycięży

jest czas i miejsce spotkań w życiu
są napotkane osoby i ich wszechświat
co dzieje się dalej od decyzji zależy
na tak na nie i przemyślenia

nie jesteśmy zwierzęcym gatunkiem
jest w nas nie tylko instynkt przetrwania
nasza przyszłość zależy od kultury
w niej i religia jest propozycją

możemy spotkać i poznać Boga
wypełni miejsce w nas niedookreślone
on zawsze jest i zawsze pociąga
wielkie prawdy można kontemplować

to co ja spotkałem dało życie
czego oni nie mieli nie dostali
żyłem w cudownej epoce
Polskiej Drogi Wolności Człowieka

to co chciałem tu opowiedzieć
dostałem zrozumiałem sobą-życia
Wojtyłą Ingardenem Norwidem
ale i  Mannem Prusem i Madejem

miejsce niedookreślone może być Bogiem
w nim Bóg może na każdego czekać
raczej propozycją miłości niż nakazem
spotkaniem dialogiem kontemplacją

     (w Święto Objawienia 2020, g. 10.26)

***

rodzina

      /pytaj głównie o istotę rzeczy/

zapytaj mnie proszę
co to jest rodzina
i kto jest rodziną moją

geny i urząd meldunkowy
oraz stanu cywilnego gminy
coś mogą podpowiedzieć z gróbsza

i pytaj we mnie wiecznego człowieka
bo już mam lat wystarczająco
cała droga-prawda-życie prawie za mną

żyję jeszcze żyję
ale mogę już odpowiedzieć
poznałem (wszystko) wystarczająco

inni też pytali przede mną
przecież nie jestem rarytasem
jam nie z soli ani z roli ani-ani

kro jest matką kto bratem i siostrą
pytał Jezus z Nazaretu
kto ojciec ojcowizna pyta Norwid

a kimże jestem ja-osoba Józefa K
bym silił się na oryginalność
powtarzam po nich to samo

odpowiedź jest prosta
to istota rzeczy istota człowieka
szlachetny człowiek w Ludzkości

    (niedziela, 5 stycznia 2020, g. 14.54)

***

fenomen platformy (obywatelskiej)

muszę oddać sprawiedliwość platformie
obywatelskiej
nie nazistowskiej
ani katolickiej
ani nijakiej
że objawiła ciekawe oblicze
w sześciu kandydatach
na swojego przewodniczącego
lub przewodniczącą

sprawiedliwie podziwiam
że ma taki wachlarz polityków
prawie jak róża wiatrów
każdy znajdzie tu swego
i siebie
nie ma drugiej takiej
oby nie spieprzyli podziałami

    (niedziela, 5 stycznia 2020, g. 9.58)

***

pisanie jest szczęściem

      /"odpowiednie dać rzeczy słowo"/

dla tego kto pisze przynajmniej
o ile wie co i zna samego siebie
wtedy to nawet pisanie jest misją
nie czyimś widzimisie ambicją

o życiu i sensie
chciałbym pisać najdłużej
póki demencja nie zniweczy zapału
co szybciej może nadejść niż myślę

moi bliscy chyba sądzą podobnie
stukają się w czoło raczej skrycie
ale mej pisaniny nie podziwiają
pewnie znają mnie zbyt dobrze

jednak rozmowa o życiu i sensie
ma większą moc pokona wszystko
pewnie prócz wspomnianej demencji
prawda jak się działa tak niech dzieje

     (sobota, 4 stycznia 2020, g. 17.50)

***

zabójczo fałszywi politycy

            /zabijać to każdy potrafi.../

wmówili nam dziecko w brzuch
że politycy decydują o wszystkim
że od polityki wszystko zależy
nasze życie prawda szczęście

to śmierdzące jajo ideologiczne
w pomarksistowskim świecie całym
także u nas od i po PRL-u
zatruwa klimat kultury mediów pop…

pop-media dominują w każdym domu
każda rodzina tym smrodem zatruta
dzieleni Polacy w Toruniu i Idziemy
tam prawda ani dialog nie obowiązują

bo czy prawda daje szczęście (według nich)
czy można ją kontemplować
czy myślenie ma przyszłość (według nich)
nie bo wszystkim jest polityka (dla nich)

a ja dziękuję Bogu i historii
że od polityki mnie uchronili
że cieszę się z Komisji Weneckiej
i wyjazdu Marszałka Senatu do Brukseli

droga-prawda-życie mnie tak pouczyły
że zrozumiałem wszystko
z tego co do szczęścia potrzebne
do czego nasz sens i Logos należy

na przykładzie dzisiejszego listu i postów
Madeja Sławka politologa ks Walczaka
a potem zapowiedzi odwiedzin
rodzinnego Europejczyka (Chamonix i Katyń)

oraz dzisiejszych połączeń rodzinnych
z domem w Tłuszczu i Kapaonów pod Glasgow
w którym zobaczyłem wnuków przy stole
i na miękkich schodach do góry i na dół

zgiń przepadnij polityko wredna
zabierająca ludziom to co najważniejsze
jedność sensu Logosu życia i rodzin
chwaląca się eliminowaniem przeciwników

       (sobota, 4 stycznia 2020, g. 16.31)

***

Kościół źródłem zamętu (nieprawości)

             /praworządność miarą kultury/

skoro to zrozumiałem
jestem za tę prawdę odpowiedzialny
nie wystarczy cicha modlitwa i jęki
przekazuję w Internecie całemu światu

taka mi zadana katecheza
u schyłku życia
w ustroju nieprawości PiS-KEP-u
mysterium iniquitatis małym imperium

Bóg jest tam gdzie PiS głoszą (wierzą)
gdzie nie ma PiS-u jest diabeł
lud ślepo wyznaje (głos daje)
ale w co wierzą ich profesorowie

cynizm polityczny odgórnie zlecony
pączkuje wkorzenia się w bezmyślności
jak deprawacja poprzedniego ustroju
przeżywa oplata zniewala zabija umysł

mechanizm polskiej kościelności tradycja
wiara rozłączona od rozumu (myślenia)
choć papieże i sobory już to zrozumieli
są osamotnieni jak latarnia morska

mała polska gmina z parafiami szkołami
jest soczewką laboratorium paraludowym
jak działa mechanizm władzy i kultury
kształtując społeczność i osoby

i ja jestem osamotniony w myśleniu
dookoła puszcza pustynia hejt cisza
ale droga-prawda-życie zobowiązują
biorę odpowiedzialność za wszystko

za wszystko składam Bogu dziękczynienie
przeżyłem na tej ziemi epokę cudów
moje oczy widziały wolność i zbawienie
ba została i mnie dana w nich cząstka

JEST światło w prawdzie do kontemplowania
pulsuje emanuje objawia zachwyca
szczepionki na nieprawość szukam wszędzie
od dołu do góry od góry do dołów

        (sobota, 4 stycznia 2020, g. 9.45)

***

więcej radości życia

reklamy nie znają granic
oferty na wszystko mają
kup to albo to i tamto
wyjedź tu tam i będziesz szczęśliwy

ja jestem starej daty
w obiecanki cacanki nie wierzę
ani reklamodawcom ani partiom
nawet ich kościołom przebiegłym

stary człowiek wierzy staremu Bogu
nie porzuca jego prawd i obietnic
On da się poznać nam nie na rynku
ale poszukującym prawdy w kulturze

On jest jak był i będzie
większej prawdy i szczęścia nie znajdę
jestem szczęściarzem i znam siebie
rodzinę i drogę i prawdę i życie

stary Bóg objawia się każdemu
w miarę szukania rozmów studiów
najlepiej doświadczając wspólnoty
w Taize lub jakoś gdzieś indziej

   (czwartek, 2 stycznia 2020, g. 13.27)

***

robotnik prawdy

ja 66 letni Józef K
przeżywam uniesienia prorockie
niedługo 67 letni jeśli dożyję
co wiedzą mawiają mądrzy ludzie

dlaczego ja trudno dochodzić
geny kształcenie kultura i los
każdy ma swoją drogę-prawdę-życie
lecz droga i życie to nie to samo

droga to nasze decyzje wybory
gdybyśmy nie chcieli by jej nie było
życie toczy się cały czas obok i w nas
to obok światowe jest nieprzewidywalne

królestwo prawdy ciągle się poszerza
coś z jej bogactwa dociera do każdego
na miarę poszukiwania wysiłku
w pocie swego czoła

w świecie zapełniają się biblioteki
uniwersytetów puchną ośrodki badawcze
technologia na coraz więcej pozwala
w skalach micro makro i wyobrażeniach

najważniejsze prawdy w nas się zbiegają
nie ma ważniejszych dla sensu i Logosu
niż te osobowo-nasze-żywe (narracji)
nikt poza nie nie wyjdzie

codziennie teraz myślę siadam zapisuję
poznając ciągle więcej i więcej
nie prawd nieznanych ośrodków badawczych
ale tych które we mnie Ojczyznę znalazły

nikt za mnie tej pracy nie wykona
skoro mnie dana zadana objawiona zapiszę
tak jak umiem potrafię i chcę świadomie
możecie się ze mnie śmiać do woli

codziennie strona lub dwie stają się zostaną
z tego co naprawdę się wydarzyło więc jest
kropla drąży skałę jak ocean istnienia
nie czegoś tam gdzieś ale wszechświata

       (czwartek, 2 stycznia 2020, g. 11.50)

***

kościół lepszych sortów

          /nie zawsze tak było/

kiedyś się nawrócą
w stronę Jezusową
i tych którzy źle się mają

miejsce w nim zawsze będzie
także dla nich prezesów Banasiów
prostytutek ich domów schadzek

i ja jestem kim byłem
tym samym Józefem K
katechetą grzesznikiem Polakiem

wierzę jak wierzyłem
w Boga człowieka i świat
prawdy poznawanej w kontemplacji

księża i biskupi muszą przejść przemianę
porównywalną z XX zjazdem KPZR
wyznać grzech uwiedzenia przez partię

ps.
w Legionowie stanu wojennego
a parafii świętego profesora UJ
świat Kościół Polska z katechetą spójny
głosili te same (soborowe) prawdy
na sali mogli być zwolennicy wszystkiego

      (czwartek, 2 stycznia 2020, g. 9.29)

***

Kościół PiS i Martyniuka

           /śmierć kultury to śmierć osoby i narodu/

mnie koiła muzyka klasyczna
w durnej chmurnej młodości
w zbrodniczym ludowym PRL-u

nie pociąga mnie PiS Martyniuka
nic mi nie zaproponowało
owszem zabierając to co miałem

Kościół PiS-partia Martyniuk
jest propozycją popłuczynową
tylko dla tych którzy wolności nie znają

Kościół rządzącego establishmentu
odzianego w przestarzałe koturny
w posłuszeństwie bezmyślnej tradycji

wiara i rozum ich nie zachwyciły
nie potrafią kontemplować prawdy
i oto cały dramat Ojczyzny nad Wisłą

struktury społeczne dłużej trwają
pozostaję im klasowo obcy
lud bezmyślny kościoły zapełnił

nie schamiałem wtedy
nie schamiałem jeszcze za PiS-KEP-u
pozostanę wyklęty nie schamieję nigdy

była partia z narodem naród z partią
jest partia z kościołem kościół z partią
obraza rozumu a ja nie schamieję z nimi

naród to kultura kultura to naród
przyszłość człowieka od niej zależy
partie i kościoły są o nią zazdrosne

     (środa, 1 stycznia 2020, g. 11.52)

***

z dziećmi i wnukami

     /i wszystkie wioski z miastami/

zarazem się pytamy
czy Bóg istnieje
czy można w to wszystko wierzyć

Kościół dzisiaj nas zdradził
nie jest Jezusowy
ale pisowski

Jezusa nie wymyślono
zbyt piękny i logiczny
by był kapłański i im służył

sam powiedział
że im wszystkim w pięty poszło
nie jest z nimi jest z nami

z tymi którzy go szukają
chcą poznać jakim był i jest
nie z tymi którzy dobrze się mają

nie z układami władzy
wypasionych ludzi i tradycji
z nami odrzuconymi przez nich

z nami gorszym sortem
przezywanym zawsze złodziejami
pastuchami kodziarzami Konstytucją

do ich kościołów nie wchodź
nie chcą cię tam napiętnują
syci władzą uznaniem poddaństwem

Bóg jest z odrzuconymi rodzicami
ze świadkami dróg wolności
z egzystencjalistami personalistami

nie ma Go gdzieś w zimnym Kosmosie
bo tu narodził się między nami
szukajcie znajdziecie w ludzkiej kulturze

Droga-Prawda-Życie
to On i Ty ty i on (w dialogu-wspólnocie)
poza życiem Go i Ciebie być nie może

niechże mnie nie uczą co ma Ojczyzna
żył myślał napisał Norwid i Kościół Żywy
nie mogą uczyć czego nie poznali księża

     (środa, 1 stycznia 2020, g. 9.51)

***

wiedza-prawda-Bóg

           /kto szuka znajduje/

zacznę jednak od szczęścia
które też potrafi spaść z nagła
gdy przestaje cię coś boleć
ząb kręgosłup lub życie

tak i wiedza potrafi dojrzewać
aż staje się mądrością prawdy
którą kontemplujesz
po boski kres możliwości

droga-prawda-życie tam prowadzą
sama wiedza nie wystarczy
musi sięgnąć prawdy
a prawda w klamry drogi i życia

życie sens wymierza (nadaje)
podjętych decyzji i poznanej prawdy
na ile odnajdziemy się w Logosie
nikt wszechświata ni wymyśli ni zbawi

    (wtorek, 31 grudnia 2019, g. 13.57)

***

consumatum est… ku pełni

życie nasze
nigdy nam nie dane do końca
otwarte w czaso-przestrzeni

jest i nie jest jeszcze
w całej pełni
bo się ciągle staje i wypełnia

czas ma biec przed siebie
dzieje mają się dziać
póki jest ten (wszech)świat

biedny jest człowiek
który sensu nie znalazł (ni szukał)
nie wie po co to wszystko

ale każda osoba jest sobą
swoją drogą-prawdą-życiem
na wzór i obraz Najwyższego

na początku i końcu jest Logos
przyszłość człowieka zależy od kultury
człowiek (taki) jest drogą Kościoła(ów)

consummatum est usłyszeliśmy z krzyża
nikt nie bierze jako deklaracji śmierci
lecz życia sensu Logosu Jezusa

tak wypełnia się dzień za dniem
niech płynie czas dzieją się dzieje
jestem człowiekiem mam w nich udział

    (poniedziałek, 30 grudnia 2019, g. 11.52)

***

PiS-herezja-(sekta)-zabójcza

    /nie trzeba prorokiem wystarczy świadkiem być/

katastrofa intelektualna przyszła
w rodzie i na ród Polaków
pseudo-duchowa religia

a myśmy się spodziewali
przecież PiS to Kościół
a Kościół ma zawsze rację

dla wszystkich narodów nauka
w Kraju nad Wisłą wyrosła po coś
nie Jessego ale różdżka Kaczyńskiego

cenę straszną zapłacą głównie młodzi
oszukany idealizm religio-patriotyczny
czy jeszcze komuś potem uwierzą

rzucili im zabetonowaną kłodę pod nogi
tego strasznego pradziada prezesa
pal sześć rencistówe merytów sami chcieli

oderwali wiarę i ideały od rozumu
choć połączył były papież Polak stary
w prawdę dostępną kontemplowaniu

przecież nie ja to piszę co piszę
ale duch odwiecznej kultury
wcielany drogą-prawdą-życiem

młodzi jej jeszcze nie dożyli
wierzą jakimś autorytetom
któż cóż jak nie w Kościele

żyłem w epoce cudów
Polskiej Drogi Wolności
na drodze ludzkiej myśli i Ducha

widziałem słyszałem czytałem
wszystkie po kolei encykliki
i mowy przed UNESCO UE i ONZ

udział miałem w tym samym duchu
najwznioślejszym wyrazie sumienia
przecież także w Kościele posoborowym

    (poniedziałek, 30 grudnia 2019, 9.20)

***

najważniejszy bo absolutny

droga moja twoja nasza
wskazuje prowadzi do celu
oby najważniejszego na wieki

dostępny jest każdej osobie
poza osobą ho nie ma
bo być nie może z istoty

tobie dany być tylko może
i mnie skądinąd
ale każdemu osobiście

absolut na drodze jest dostępny
droga moja twoja wśród innych
jak prawdy się dochodzi i czeka

nie wszystko jest od nas zależne
w czym szczęście niepojęte
bo bardzo ograniczeni jesteśmy

w kazaniach ci tego nie mówią
jeszcze  nie bo są opóźnieni
względem soboru i papieskiej myśli

życie i prawda też są nieskończone
choć życiu i prawdzie da się zaprzeczyć
niczego sobie tym nie przydając

ta prawda jest staje się najważniejsza
gdy w tobie zamieszka w (swej) istocie
tu czekaj jej spotkaj i kontempluj

     (niedziela, 29 grudnia 2019, g. 10.47)

***

lewo prawo marsz

     /nawet Kościół jest w świecie jest współczesnym/

lewicowość zaczyna się w lesie
lesie stosunków własności
środków produkcji
lesie stosunków społecznych

prawicowość w mniemaniu o sobie
dumnych panów świata
z biskupami usłużnymi
do sojuszów władzy

ja się zaczynam tam gdzie człowiek
gdzie praw mych księga
szukając prawdy dobra piękna
jasne że we wspólnotach społecznych

prawa człowieka wreszcie ogłoszone
najwznioślejszy wyraz sumienia
w świecie współczesnym zawsze
dla aktualnie zawsze żyjących

     (niedziela, 29 grudnia 2019, g. 9.47)

***

ach ten sztuczny facet Kaczyński

                /obraza ludzka i Boska/

może prezes prawdziwy dla swoich
ale jedynie w partii i wyznawców
reszta w nim jest pis-plastikowa.pl

nie poznał życia jako mąż i ojciec
kompensuje sobie władzą w magazynie
składak sztucznych części i słów

wydumane ma wszystko koncypowane
żeby nikt nie mógł mu podskoczyć
więcej lub coś myśląc samodzielnie

uciekł w formalne poziomy języka
by nikt się z nim nie fraternizował
nie wziął za brata ojca przyjaciela

sam składak i zlepiacz teorii
w niczym oryginalny i nigdy szczery
popłuczyna po byłych dyktatorach

nie wiem czy miał uniesienia młodości
jak późniejszy wielki językoznawca
młody Stalin pisał wiersze

dyfamator zwykłej ludzkiej mądrości
ojkofob straszny nie podejdź bez kija
ni pies ni wydra myśli popapraniec

wyznawcy muszą się w niego wczytywać
ja mogę kpić do woli mając za nic jego
prezapateryzm kompradorski permisywizm

u niego więc i u nich wszystkich
nie ma zwykłej ludzkiej radości z życia
zbawienie zaś tylko w nacjonaliźmie

jak ludzie mogą nie być Polakami
nie podlegać prezesa władzy
on tego sobie nawet nie umie wyobrazić

z nim nie ma i nie może z założenia
być interpersonalnej komunikacji
jego język ma inną niż informująca funkcję

ma być nieczytelny i budować boskość
asymetrię między nadawcą i odbiorcą
boski szacunek i mechanizm niedostępności

    (sobota, 28 grudnia 2019, g. 13.23)

***

Morze Czerwone i ja

         /droga życia i sens (Logos)/

i ja je przeszedłem suchą nogą
kiedy myślę o całym życiu
w poczekalni do lekarza

przychodnia ludzi chorych sprzyja
w skrócie myślenia o życiu
od początku do końca

człowiek się we mnie kołacze
jeszcze świadomą osobą
która zna swoją drogę (historię)

pacjenci od dzieci po starość
czekają w kolejce wraz ze mną
losy się nasze w Jadowie splatają

byle przejść Morze Czerwone
nie tylko dzisiejsze schorzenie i bóle
wszystkie możliwe życiowe zakręty

miałem szczęście
w żadnym z nich nie utknąłem
choć miałem swoje jak każdy

ani w alkoholu ani w erotyzmie
ani w nienawiści do innych
ani izolacjonizmie parakultury

izolacjonizm dopadł Polskę w biegu
każdy w swoim układzie i partyjce
nawet w parafii i samorządowej gminie

jakby symbolicznie rękę uścisnałem
właścicielowi apteki od pierwszej kadencji
i księdzu który się nawinął po kolędzie

nikt nie wie jakie Morza Czerwone
spotka za życia krótszego lub przeciwnie
i nikt raczej Logosu nie wymyśli

    (piątek, 27 grudnia 2019, g. 17.02)

***

zmierzch kościoła oschłości

           /jeszcze żyjącym by doczekali/

kościół oschłości już się nie odrodzi
komuż być może jeszcze potrzebny
prócz swym funkcjonariuszom
i partiom z nimi w sojuszach

nam potrzeba wspólnoty czułości
najpierw o niej mówił papież
potem było w mowie noblowskiej
Olgi Tokarczuk Polki

liturgie oschłości obcych sobie ludzi
bywa że sąsiadów i rodzin partyjnie podzielonych
gdzie o czułości bliźniego tylko się słucha
w moralizatorskim kazaniu i przypowieści

czułość jest spotkaniem osobowym
otwartości na drugiego
z każdym możliwym obliczem i ranami
przełamaniem obcości i dialogicznością

wymieniam swoje z innym
dar istnienia nade wszystko
bycia człowiekiem
nigdy tylko samym z siebie dla siebie

liturgie oschłości nakazanej tradycją
rządzącej religii oschłości nakazów i zakazów
wbrew ludzkiej potrzebie czułości
we wspólnocie zawsze z siebie najlepszych

któż takim liturgiom odmówi
kto nie zwlecze się z łoża dla takich
szukając najbliższej parafii
nie patrząc na dekanaty i diecezje

    (piątek, 27 grudnia 2019, g. 11.40)

***

uniesienie prorockie

          /Kościoła państwo w państwie.pl/

Bóg nie ma względu na osoby
ani na geografię polityczną
w uniesienie prorockie każdy wpaść może
ja ty on ona oni one

czego nie rozumieją w PiS-KEP-Polsce
zwłaszcza w Boże Narodzenie 2019
bo nie znają Biblii

w uniesienie prorockie
wpadali poza obozem Mojżesza
albo Jezus z Maryją poza Nazaret wygnani
potem dorosły Jezus poza synagogę

w PiS-KEP-Polsce jak pod zaborem
wrogiej partii i ideologii tzw dobrej zmiany
wielu przeżywa święta poza kościołem
partyjnych sąsiadów i wyznawców
w Bożym uniesieniu prorockim
tego tamtym nie powiedzą w PiS-Kościele
zniewoleni tradycji bez-wiary-z-rozumem

       (Środa BN 2019, g. 9.52)

***

Boże Narodzenie 2019.pl

PiS-KEP-Polska
to Polska katolicko-narodowa
pod władzą jedynie słusznej partii

PiS-KEP jaja jak berety z nas robią
za nic rozum i kulturę mając
Banaś im i nam składa NIK-życzenia

materialistyczno-ludowy był komunizm
leninowsko-stalinowskich partii
socjalistyczno-narodowy był nazizm

hydra ma łbów i odmian wiele
Pol Potów Putinów Erdoganów Orbana
u nas Jarosławów Prezesów Kaczyńskich

a świat jeden jak był tak będzie
Boga Człowieka Kultury
nim Kosmos skolonizują inne cywilizacje

    (wtorek-Wigilijny 2019, g. 13.32)

***

konkretem zapisane

oni myślą że i ja nie pan
i że wszyscy normalni są jak oni
a ja wam powiadam
że to co robię
czyli to co tutaj zapiszę
przetrwa ich żelbetonowe konstrukcje

    (wtorek-Wigilijny 2019, g. 12.50)

***

kościoły zblazowania

        /Człowiek jest Drogą Kościoła
              albo... życzenia od Banasia/

dwa ponure przykłady opiszę
na koniec dam szczęśliwe rozwiązanie
tego co nazywają Kościołem Rodacy
lecz nie tylko oni są na świecie

pierwszy uniwersalnie-globalny
ciężar zrzucili na maluczkich
wpajając im grzechy dzieciństwa
za karę że sami płciowi acz bezżenni

porażające dotknięcie penisa
albo masturbację dziecinną wymyślili
wmawiając grzech jak dziecko w brzuch
tym potem zabawiali się w konfesjonałach

niedojrzali sami aż do śmierci
dojrzewaniem płciowym się rajcują innych
patologicznie robiąc z igły widły
wyhodowali niejednego pedofila

szczytem ich hipo-czyli-zakłamania
jest Legion Chrystusa i Maciela Degollado
niech sami powiedzą na czym zbudowani
kardynałom w rzymskich apartamentach

wśród naszych też spotkasz pedofilii
są i w pałacach i konfesjonałach
nauczyciele moralności prawo-politycznej
zboczeni schizofreniczną podległością

drugi przykład jest kabaretowo-infantylny
jak biskup kropi wszystko co podleci
czyli w co zaproszą i wstawią ich politycy
tako zdechłą stempkę z której nic nie będzie

lud podległy ich tradycjo-metafizyce
ma słuchać nade nade wszystko
myślenia ich tu nikt uczyć nie będzie
niech widzą rząd świątobliwych nad sobą

optymizm jest większy niż nieszczęścia
rodzi go życie wszechświata całego
niepodległego tym w sutannach
życie rozumnego gatunku naszego

drogą-prawdą-życiem prowadzeni
dochodzi do sensu wszystkiego i Logosu
który przed nikim się nie ukrywa
przeciwnie jest jakby samo-objawieniem

i mnie nie odrzucił mimo grzechów dzieciństwa
co ja mówię także grzechów młodości starości
kto bez grzechu niech rzuca kamieniami
bawiąc się w życie jako niedojrzewające dzieci

mnie Tomasz Mann kształcił wychowywał
droga do Taize potem poprowadziła
jego grób w powrocie nawiedziłem
nie znając jeszcze swego przeznaczenia

stan wojenny dojrzał we mnie katechetę
dojrzałem i drogą i prawdą i życiem
by być z i dla polskiej młodzieży
teraz i zawsze na wieki wieków amen

moja Polska mój Kościół
nie idą od propagandystów kościelno-partyjnych
gdzież oni byli gdy ja sie rodziłem
w Annopolu Legionowie Warszawie Paryżu USA

gdy mnie szlifowały czasy jego duch nie polityka
jego pasterz-myśliciel powszechny w ekumenii
i ja podrozdziały encyklik z nim pisałem
nie uczcie mnie gdzie ma Ojczyzna i Kościół

będę powtarzał do śmierci ja katecheta młodzieży
człowiek (płciowy oczywiście) jest drogą Koscioła
przyszłość nasza zależy od kultury
jest prawda do kontemplowania (i współbycia)

    (Wtorek Wigilijny 2019, Annopol, MBA, g. 9.20)

***

a jeśli

a jeśli prezydent ci powie
albo nam wszystkim rodakom
że odtąd pięć ma być sześć
i konstytucja rozumu już nie obowiązuje

jeśli ci powiedzą że koniec świata jutro
bo ktoś słyszał że ci tamci tak mówią
ba powołują się nawet na proroctwa
nie zdążysz już schronu wybudować

jeśli jednak jeszcze masz rozum
swój własny bo zawsze na miarę
i duszę na miarę swej wiary
która przyświeca drodze-prawdzie-życiu

jeśli masz i jeśli jesteś człowiekiem
który już się zna (od-poznał)
nie pozwolisz sobą rządzić nikomu
prezydentowi a nawet biskupom

bądź godność twoja moja nasza
jako na ziemi za życia i potem
homo sum humani nihil a me alienum puto
człowiek może być miarą wszystkich rzeczy

a jeśli nie
bo w Kraju nad Wisłą tylko prezes
po nim Prezydent Premier i paru ministrów
od czasu do czasy jakiś ich Marszałek
tak po katolicku zniewolili Polskę

    (poniedziałek, 23 grudnia 2019, g. 22.15)

***

rozum sędziego (Salomona)

          /norma personalistyczna/ 

salomonowe wyroki
są marzeniem każdego podsądnego
bo znaczą
że lepiej osądzić się nie da

człowiek musi być wolny
by sądzić rzeczywistość
orzekać o czymkolwiek
zwłaszcza o osobie drugiego człowieka

wolny od i do czego
każdy pytać musi
kto docieka prawdy
o rzeczywistości wszelkiej

wolny aby być tylko sobą
bez lęku wobec sił innych
tylko we własnej ludzkiej egzystencji
otwartej i z wiedzą dostępnej kultury

człowiek to ten kto już się zna
poznał swoją drogą-prawdą-życiem
i zdolny jest kontemplować prawdę
na skrzydłach wiary rozumu (i czucia)

zagrożeniem wolności osoby jest fałsz
partyjność w szczególności
która część bierze za całość
a jedność w ogóle jej nienawistna

       (poniedziałek, 23 grudnia 2019, g. 13.32)

***

po-lito-logia rządzą

            /w pomarksistowskim świecie/

siedzą dziennikarze albo politycy
w lożach prasowych
salonach dziennikarskich
i radzą o ich świecie (sztucznym)
jakby był realny

jedni się nam podobają inni mniej
skłaniamy się do tych i innych opcji
ale czy sami wiemy
o co nam w życiu chodzi
nie w narzucanych nam wizjach

dyskutują poważnie mniej lub bardziej
czasem tylko pianę biją
media to lubią mają oglądalność
ktoś trzyma rękę na pulsie
komuś się to opłaca

nie mnie
przeważnie szkoda mi na nich czasu
mówią o konstruktach
jakby były częścią życia
nie tykając nawet istoty rzeczy

po co człowiek żyje
jak rozum w nas działa
zapisując wiek po wieku w kulturze
prawda się objawia
w miarę jak szukamy pytamy i kontemplujemy

na przykłądzie PiS-u widać w soczewce
zakłamanie bazujace na czymś spoza
w naszym przypadku na religii
polski katolicyzm w istocie (tu) rządzi
zakłamani odwracają głowę poprawnościowo

    (niedziela, 22 grudnia 2019, g. 12.36)

***

ZA ŻYCIA I PO

/jestem tylko i aż świadkiem/

kto nie chce mnie poznać dzisiaj
jeśli zechce to i kiedyś może
w istocie będę ten sam
ale po co czekać tak długo aż...
... samemu sie do rozmowy dorośnie
można zacząć rozmowę już dzisiaj
nauczyć się siebie nawzjajem
szlifuje się cżłowiek człowiekiem

(pt. 20 grud. 2019, g. 10.44)

***

życie-istnienie-wieczność

perpetuum mobile istnieje
właśnie je pokazuję w opisie
doszło do głosu i we mnie
chwilą istnienia refleksji o śmieci

żyjąc daję się prowadzić prawdzie
którą odpoznaję jakoś i w duchu
przed fałszem bronię sią jak mogę
i brr nigdy nie chciałbym dać się mu prowadzić

ale gdy zanikam umieram umrę
samo istnienie nie znika
ani prawda się nie zmienia
wieczność wiecznością nadal pozostaje

skoro byłem już pozostaję na zawsze
to jest i pozostanie tajemnicą
ale w logice wszystko się trzyma kupy
i cóż że zwykłej tradycją silnej

     (czwartek, 19 grudnia 2019, g. 20.23)

***

dowód z tożsamości

dowód kogo czego na co
dopełniacza zbiorów
które większe ode mnie
podmiotu myślącego
świadomości upodmiotowanej

ponieważ dużo piszę
w bardzo wielu miejscach
symultanicznie jak dzieją się dzieje
objawiam coś mimochodem

nie wiem co gdzie zapiszę i kiedy
na co zareaguję i w jaki sposób
a jedno jest pewne (to objawiam)
jedność tożsamości Józefa K
ciągle zachowywaną

można ten dowód inaczej tytułować
na przykład dowód z pisania
bo gdy ktoś dużo pisze
i to w bardzo różnych formach
jest także rozpoznawalny po stylu

tożsamość osoby i stylu
odbija większe sprawy Kosmosu
natury i ludzkiej kultury
tu doświadczanej kontemplowanej
jako prawda na tej ziemi (naszej ery)
ujęte w jedności całości
drogi-prawdy-życia (z małej/dużej litery)

    (wtorek, 17 grudnia 2019, g. 17.20)

***

spróbuj teraz

    /1.
     ( i)... 2.

zrób coś
co musisz lub powinieneś
małego malutkiego nawet
jak umycie zębów
i koniecznie podziękuj

jeśli coś poczujesz
coś przemknie przez ciebie
spróbuj zapisać
też dziękując
bo stałeś się poetą

    (wtorek, 17 grudnia 2019, g. 12.15)

***

Duch Czasu i sprawa Boskości

prześledzę splot spraw kilku
nie tylko obiektywnie danych
ale i wewnętrznie przeżywanych
wewnętrznie nie znaczy subiektywnie jedynie
pokój wewnętrzny jest też obiektywny jakoś

jak się Ojciec Święty czuje
sobą odpowiedział papież
być sobą co znaczy
przecież nie tylko subiektywność
bo i mnie widzicie słyszycie itd.

tak i dzisiaj się czuję
napisałem o tym do księdza Stanisława
to samo często przeżywamy i myślimy
i oczywiście piszemy o tym całemu światu
nikt nie jest tylko subiektywny (-ością)

świadomości nasze są strukturą jakąś
tworzą wielkie pole oddziaływań
jest niewidzialna materia w Kosmosie
o ileż bardziej duchowa być może
o tym jest moje dzisiejsze pisanie

jakby ręką jakąś prowadzony
stukam w klawiaturę pod wpływem tej siły
duch na ducha oddziaływa uje
nie tylko atomy jakby komuś w podzięce
że są i mogą oddziaływać

nie oddam się w puste spekulacje
opowiem opiszę jak to wszystko leci
ja czuję się sobą i teraz całkowicie
tak samo z pewnością ksiądz Stanisław
czyli my emeryci ratujemy Kościół

tak to wychodzi siłą faktów
nie czyjegokolwiek chciejstwa
na którym dzisiaj PiS-KEP-Polska stoi
oni nie wierzą w fakty prawdy kontemplację
wierzą tylko sobie i swoim politykom

to co ja czuję czuje ksiądz Stanisław
w dwóch różnych światach żyliśmy
ja Drogą Polskiej Wolności szedłem-żyję
on misyjnością Kościoła w Afryce i Niemczech
w Internecie się spotkaliśmy na emeryturze

kiedy pokój i dobro jest w tobie
jak w zawołaniu franciszkańskim (papieskim)
Bóg jest w Tobie i mieszka także słowem
które jest dla wszystkich przeznaczone
całą drogą-prawdą-życiem i (prze)czuciem

Bóg jest osobą w Trójcy (strukturalnym sobą)
niewidzialny rzecz jasna jak bywa i materia
lecz ciągle za mało wiemy i kontemplujemy
prawdę na dwóch skrzydłach (co najmniej)
która i nas prowadzi w głąb siebie (pokój i dobro)

więcej jest tego co w nas jeszcze ciemne
czego w żaden sposób nie rozpoznajemy
jeszcze bo horyzont nasz się rozszerza
nie rozdzielajmy tego co jest połączone
w Drodze-Prawdzie-Życiu jest wszystko

         (poniedziałek, 16 grudnia 2019, g. 13.10)

***

PiS (z KEP) jest nagi

   /prof.prof. Safjanowi Strzemboszowi Białynickiemu/

będą ich nosić w lektykach
późnego prezesa jak późnego Breżniewa
hierarchów w zmurszałych gestatoriach
żeby im się zdawało że rządzą
wraz z nosicielami lektyk oczywista

kres ich głupoty w niebieskich migdałach
niebiesiech zdemenciałych starców
i ich sług majordomusów wszelkich
Wójcik lepiej prawo zna od Safjana
inny dureń poucza Francuza o ich prawie

PiS-KEP-wyznawców ewolucja wsteczna
czyni masakrę rozumu i kultury
każdą bzdurę powiedzą w każdą uwierzą
byle ci z lektyk kiwali się jeszcze
sztuczną ręką głową a nawet kolanem

żyję jeszcze i żyją świadkowie Prawdy
ojcowie Polskiej Drogi Wolności nią idą
wiedzą jak było z myśleniem w zgodzie
prawdę poznają zdrową wiarą i rozumem
wznoszą się ponad i Logos kontemplują

PiS posłużył się religią z KEP zgodą
repolonizuje nas na siłę jak rozbiorca
wrogą religią wolnosci człowieka-osoby
tak sie czuję ja nawet katecheta
powołąny w stanie wojennym dla młodziezy

   (poniedziałek, 16 grudnia 2019, g. 10.21)

***

naturalnie stary

jestem naturalnie stary
to nie sprawa jedynie wieku
zaczęła się inna epoka inny świat
ja pozostałem w starym

nie nęci nowa literatura
ani dla mnie nowa kinematografia
mody na życie z reklamy
też już zupełnie nie moje

za wszystko co było dziękuję
to moje niezniszczalne bogactwo
nawet umierając w myśli dziękuję
życząc by młodzi kiedyś odkryli

    (niedziela, 15 grudnia 2019, g. 19.13)

***

co się (teraz) dzieje

       /metafizyka i eschatologia/

zawsze coś
nie tylko gdzieś
wszędzie

u mnie teraz sprzątanie
odkurzacz warczy
w rękach żony

może w innych rękach
syna córki (moich)
bo do tego służy

rewizor może działać lub nie
w nim coś o świecie mówią
podobnie w Internecie

ale to nie całe dzianie się
dzieją się dzieje poza tym
gdzieś jakoś i wszędzie

dzieje człowieka na ziemi
odkąd powstał nasz gatunek
fizyki materii Kosmosu

o czym ja tak właściwie piszę
i tacy jak ja i podobni
chyba o kołataniu się duszy

dusza rwie się do nieba wszechrzeczy
rozum jej w tym pomaga
razem kontemplujemy prawdę

dusza rozum ja
podmiot w nas świadomości
nie jest azali martwą naturą

natura wszechświatów nie sama materia
ale i jej i nasze oddziaływania
prawa ponad nasze rozumienie

    (niedziela, 15 grudnia 2019, g. 10.44)

***

moja misja przy sobocie

          /diecezjalno-kościelne bałamuctwo/

Internet explodował
głupotą partii rządzącej wzburzony
głupota jest zbyt słabym słowem
to antykatolickość polska od 2015
w partyjność zaklęta wolność

partyjne czyli cząstkowe
katolickie znaczy powszechne
partyjne jest polsko-katolickie
przepuszczone przez ambony i ich media
tumanią religijnie partyjny naród

co partia czyli wódz prezes powie
staje się prawem państwowym
i nauką kościelną
w Kraju nad Wisłą zhańbionym

powszechne jest w ONZ i Unii
w prawach człowieka-osoby zawsze
w Polsce obowiązuje tylko partyjne
ciemniactwo bez granic rozumnych
w ludowym katolicyzmie utopione

dlaczego misja przy sobocie i moja
jestem katechetą od stanów wojennych
sobota jest maryjno adwentowa
mieszkam w sankturium MBA
sprzed II RP aż po Konstytucję

i tego by było za mało chyba dzisiaj jeszcze
jest czas wojny z rozumem kulturą sędziami
na stronie biskupa żywieckiego pięknie
w mojej diecezji salonie IDZIEMY fatalnie

   (sobota u MBA, 14 grudnia 2019, g. 11.33)


przeczucie i pewność

       /poznaj godność swoją/

nie chodzi tutaj o poezję
ani proroka prosto z nieba
chodzi o życie bardzo realne
konkretnie w mojej gminie

fakt dotyczy emeryta i obywatela
jego praw osobowych i socjalnych
świat byłby z Roku 1984
gdyby tyczył tylko petentów i urzędników

gmina sprzątnęła mnie pod dywan
na wielu poziomo-płaszczyznach
przemilczanie im nie wystarczyło
jestem wyklętym bohaterem historii

czuję że chodzi o coś więcej
niż świąteczne świądczenie socjalne
co jest głębiej u źródeł ich działąń
jestem pewny że życie pokaże

bardziej niż przeczuciem
jest to wiedzą cząstkową
coś się wydarzyło ma długą historię
objawia 3 Maja 1981-1791 i Konstytucję

droga-prawda-życie jest niedoceniana
mechanizm od-poznania prawdy i sensu
głębszego niż epizod wydarzenie fakt
izolowanych od całości aż po Logos

człowiek to ten kto już się zna
przyszłość człowieka zależy od kultury
człowiek jest (też) drogą Kościoła
wszystko to ma tu zastosowanie

bez asystencji trzech ścieżek
prawdy osobowej nie poznasz
tylko namiastki wyznaczniki ślady
prawda osobowa droga i prawda i życie

każde zło jednak od Logosu oddala
zwłaszcza każdy fałsz i wyparcie
trzeba spojrzeć w trzy lustra
żeby całość siebie i Logosu odnaleźć

życie każdą prawdę wyprzedza (objaśni)
droga przeważnie jest tą za nami
w punkcie w którym się znajdujemy
jest prawie obecne i ukryte wszystko

    (wtorek, 10 grudnia 2019, g. 10.25)

***

teologia i prawda

       /prawda wyzwala nieprawda niewoli/

teologia może być prawdziwa
ale nie musi
gdy jest tylko teorią o religii

pokażę na przykładzie kościoła
mogą być z małej i dużej litery
teologia Kościoła to eklezjologia

Boga szukajcie tam gdzie jest prawda
religii i Kościoła tam gdzie czułość
poza prawdą i czułością ich nie ma

żyć można w prawdzie lub fałszu
ten drugi przypadek jest wypaczeniem
nikt normalny nie chce żyć w fałszu

prawdę można kontemplować
na dwóch skrzydłach
stając się współ-świątynią

czułość obecności słowa gestu
w człowieku najpierw być muszą
który obrazem Boga jest (ma być)

w tradycyjnym katolicyzmie inaczej
że Bóg w strukturach i sakramentach
jest nakazany i najważniejszy

zabijając dialog zabijamy wspólnotę
zabijając słowo żyjące w prawdzie
zabijamy Kościół i jego religię

    (niedziela, 8 grudnia 2019, g. 11.28)

***

Pan mój i Bóg mój

rozmowy z dziećmi przynaglają
może i z wnukami jeśli dożyję
ich dojrzałości w życiu
nie mówię w wierze
bo ta może przyjdzie np na koniec

i z tej prawdy nic nie będzie
jeśli jak papież encykliki
nie zapiszę
przychodzi jak Gwiazda Betlejemska
trzeba popracować i zapisać

zapisać przekazać jako bądź
nie tłumacz się beztalenciem
co mnie obchodzi że mnie krytykują
przemilczając przeważnie
i tak żyję piszę dla wszystkich

nie szukaj Boga poza prawdą
nie ma Go też wśród umarłych
jest Drogą-Prawdą-Życiem
w Jezusie Chrystusie z Nazaretu
tu Go zawsze znajdziecie i z Nim

coś Ktoś mnie prowadził przez życie
takiego jakiem jestem Józef K
nie ideał jakiś bezgrzeszny cudowny
zwykły słaby mąż ojciec obywatel
a czegóż się spodziewacie po sobie

moją zasługą jest praca w pocie czoła
zrozumieć od początku do końca
co tylko się da
nie wymyśliłem świata i prawdy
nawet samego siebie

     (sobota, 7 grudnia 2019, g. 15.08)

***

minister w kościele

         /wiara rozum Bóg i prawda/

minister Bóg Kościół
temat nad tematami
widziałem wychodzących z kościołów
premierów prezydentów prezesów
w tym Banasia Kaczyńskiego i innych

trudno aż nie myśleć o sobie
ja człowiek i Bóg w dialogu i wspólnocie
jak to jest kto jest kim i dlaczego
religia tradycja władza wiara i rozum

relacje z Bogiem i prawdą
ułożyć każdy musi sobie sam
Bogiem a prawdą inaczej to kpina
nie religia nami rządzi (z tradycją)
ale my religią i tradycją
najpierw zawsze jest człowiek
i wolność

do Boga się dochodzi cały czas
drogą własną i prawdą i życiem świata
Bóg staje się naszym doświadczeniem
możemy przeżyć i kontemplować prawdę
wiadomo że trzeba dwóch skrzydeł
żeby gdziekolwiek dalej doleć
nie szukaj Boga poza prawdą

    (sobota, 7 grudnia 2019, g. 14.29)

***

dobra szkoła i szkodnicy

               /daj głos bo Anioł woła/

kim są szkodnicy
dowie się czytelnik na koniec
o dobrej szkole będzie na początku

powiedział tak o szkole w Strachówce
arcybiskup ordynariusz Hoser Henryk
po pobycie w niej dłużej z nami
podczas swojej wizytacji w parafii

zaczął złożeniem kwiatów pod drzewem
dębem wskazującym na Katyń i Mamre
czym byłby człowiek bez tej pamięci
miałby tożsamość ustrojową karłów

ale najpierw był inny pierwszy biskup
Kazimierz Romaniuk ojciec diecezji
nie w szkole - w gminie i naszym domu
Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej

tu się poczęło dużo czym dzisiaj jesteśmy
jeszcze przed II RP są w nim tutaj korzenie
w miłości ideałach Polski i człowieka
Ojczyzny świętych zwykłych szarych ludzi

mam powody i doping by o tym pisać
skoro żyję jeszcze jako świadek czasów
do szkoły parafii gminy sfrunął anioł
za dobroć życie pracę pani Ani Caritas

w poniedziałek zaś był ważny dyrektor
z samej Ameryki (Florydy) przyjechał
sfrunął niosąc gałązkę oliwną wolności
Polsko-Amerykańskiej przyjaźni fundacji

nie rozumie tego proboszcz wójt i radni
i większość mieszkańców naszej gminy
ich lęk przed prawdą opanował
wielu siada znów pisać donosy anonimy

     (piątek, 6 grudnia 2019, g. 10.27)

***

kamień filozoficzny

     /patrz jak się zmienia (wszystko)/

w rozmowie z synem córką
ze wszystkimi dziećmi i wnukami
także oczywiście z żoną matką ojcem
musi się pojawić kamień filozoficzny
jest nim czynność i postawa dziękczynienia
najpierw oczywiście za nich
że są
tylko za to i aż że są

szukały go wieki
miały rację bo jest
choć tylko dla nas ludzi
choć nie każdy homo sapiens znajdzie

zwykła najprostsza czynność
choć postawa genialnie heroiczna
uznać to co jest realne i dziękować
tylko tyle i aż

jestem domowo-rodzinnym filozofem
przekraczającym wieki i przestrzeń
znaki dostawałem od zawsze
że właśnie tak jest

w 1974 dostałem książkę od przyjaciół
za wierną służbę dla młodych skazanych
na obozie quasi harcerskim (Jachranka)
tytuł i ich wpis były znakomite

kamień filozoficzny
z dedykacją w tytule
zachwycony tytułem i wpisem
nawet jej nie przeczytałem do dzisiaj

potem spotkałem poznałem Madeja
a on poznał doświadczył opisał
że wszystko w życiu co najważniejsze
jest darem skądś gdzieś jakoś i od

tak myśleć może tylko mędrzec
głupiec sam sobie wszystko zawdzięcza
zamiast główkować prawie nadaremnie
zacznij od zaraz bo to abecadło

od tego co mnie ciebie otacza
od krzesła stołu komóry fury laptopa
od powietrza wody ziemi czasu i miejsca
nie trzeba wymyślać niestworzonych rzeczy

to co jest mnie otacza i jest mną jakoś
gdyby ich nie było i mnie by nie było
dziękując wchodzę w sam rdzeń istnienia
do tego wychowywały nas wszech pokolenia

sztuką (bycia) jeśli kto jest wyćwiczony
dziękuje także i za sprawy trudne (cierpienie)
których już nie wiem gdzie leży mieszkanie
kto dziękuje widzi jak wszystko się zmienia

zaczynając od a albo stołu i krzesła
wchodzę krok po kroku w świat istnienia
stając się nim sam coraz bardziej
egzystencja uczłowiecza więcej i więcej

      (piątek, 6 grudnia 2019, g. 10.08)

***

Bóg w fotelu

     /gdzie nas jest najwięcej/

moje komórki I narządy ciała
ba cała moja biologia żywa
siedzi w fotelu
a gdzie tytułowy Bóg jest
właśnie o nim myślę

więc gdzie jest mnie więcej
w fotelu
czy przy Bogu

oto jest pytanie Hamlecie
oto pytania XXI wieku Szekspirze
wszystko w swoim czasie się rozwiąże
każdy może dożyć starości

owszem myśli uczucia emocje
są nie do zaistnienia bez ciała
ale myśli uczucia emocje
nie są przywiązane do foteli

     (czwartek, 5 grudnia 2019, g. 20.19)

***

namysł nad śmiercią

     /zupełnie gdzie indziej i inaczej/

dlaczego tak lekko ją biorę
wypatruję dzień w dzień i w nocy
odnajdujac mądrość wieszcza-poety
i nie tylko zresztą jego

wiem że biologicznie zamieram
ale ja nie jestem samą biologią
bo ja to także świadomość
a ona jest gdzie indziej i ponad

nie tylko w bólu komórek i narządów
świadomość szybuje bez granic
i cóż że jest jakoś w ciele uwięziona
a raczej tylko wcielona

biologia duch dusza i Bóg i kultura
dane są świadomości jak latawiec
wehikuł nigdy do końca poznany
inaczej żyję jestem istnieję

mogę tam wchodzić kiedy chcę
ja moje ja podmiotowe
nigdy nie (z)materializowane
niech się martwią kosmiczne wieki

    (czwartek, 5 grudnia 2019, g. 11.28)

***

sąd-praworządność-sprawiedliwość

            /pieśń od ziemi naszej/

to człowiek sądzi (jest sądem)
nie instytucje i paragrafy
tylko człowiek-osoba
ukształtowany kulturą
dojrzały wiedzą i sumieniem
własnym sumieniem nie czyimś

tak to jest i być musi
nim nadejdzie era robotów
ze sztuczną inteligencją
zaprogramowanych przez kogoś

to jest niepojęte dla Polek i Polaków
którzy żyją bez większego namysłu
nad sobą człowiekiem i kulturą
po zbrodniczym ustroju PRL
który z mózgu wyprał tkanin
Słowian nie-słowian w ich bloku
nie wiem kiedy z tego wyjdziemy

nie wierzyli w człowieka ani Boga
wierzyli tylko w siłę bezwzględną
którą władała partia
jej biuro polityczne
i I sekretarz (jak dzisiaj Prezes)

tak
sprawy człowieka sądzi drugi człowiek
z pomocą kultury oby największej
prawo jest zapisem mądrości wieków
przemyśleniem spraw naszych
ale tylko gdy jest w wolności osób
zawsze w jakichś strukturach
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie

wielkość i zwycięstwo rozumu
przed którym ukorzyć ma się każda władza
mogą być składy trójkowe i większe
ale zawsze sądzi człowiek
w dialogu i wspólnocie z kulturą

partie i dyktatorzy tego nie znoszą
sami chcą być sędziami władcami wszystkiego
prezes sekretarz naczelnik despota generał
ich głównym wrogiem jest wolny człowiek

    (czwartek, 5 grudnia 2019, g. 10.56)

***

łódź  Vikingów na polu

             /z dawnego miasta Edøy/

pochówek łodziowy robili
trud i koszty sobie zadawali
po co aż tak wtedy
ano wtedy wierzyli według swej kultury
ja już po Norwidzie
powiem inaczej
cóż śmierć moja
wszystko zostaje jak było
istnienie jest nienaruszalne
cóż po jednym osobniku
niczego w całości nie zmienię
będąc już za życia współświątynią
jak się tam wchodzi
wzlatuje na dwóch skrzydłach
człowiek ma takie możliwości
Vikingowie mogli nie wiedzieć

ja to wiem i przeżywam sobą
czuję doświadczam rozumiem
z wiarą i rozumem kontempluję
osobową drogą-prawdą-życiem

    (środa, 4 grudnia 2019, g. 23.19)

***

egzystencjalizm chwili

          /gdy RODO i UODO są bezradne/

pod gruzami mogą być ludzie
komunikat po zawaleniu domu
i pożarze resztek po wybuchu
to był wybuch gazu w Szczyrku

ja siedzę w ciszy rodzinnego domu
w ciemną noc grudniową
cała Polska śledzi tragedię
media relacjonują na żywo

w Internecie można zobaczyć
posesję na Leszczynowej
i to co zostało po wybuchu gazu
wstrząs odczuli 1.5 km dalej

cisza w moim domu rodzinnym
noc sen już żonę zmorzył
miała długi ciężki dzień pracy
ja emeryt kontemplować mogę

granica życia i śmierci niewidzialna
w każdym z nas
ale ja stary jeszcze żyję
tam mogły zginąć dzieci

na Jasnej Górze apel odśpiewali
może ktoś wzniósł intencję
o ocalenie albo miłosierdzie
jedno z drugim nam potrzebne

     (środa, 4 grudnia 2019, g. 21.19)

***

jest JEST i jestem

      /jak jest to co jest naprawdę/

to nie wymaga wielkiego namysłu
jest moim doświadczeniem codziennym
że jestem ciągle jestem jeszcze
a co dalej i potem nie wiem

zawsze jest tylko to co jest w istocie
jest tylko JESTEM naprawdę
czyli ten który jest osobą
z pełną siebie samoświadomością

tak jest chyba tylko Bóg Osoba żywy
wszystko inne tylko analogicznie
to znaczy skądś dokądś (do czasu)
choć i to jest cudem oczywistym

ciągle jestem istnieniem zdumiony
to że mi się trafiła ta gratka
dar spadł na mnie bez pytania
dla podziwu w wieczności

codziennie jeszcze przeżywam opisuję
to co jest i niczego więcej
trzyma mnie w podziwie żywym
oczywiście że tylko do śmierci

trwam w podziwie i wyglądam oknem
w które krzyż wstawili przodkowie
nadziwić się nie mogę
swej duszy tajemnicą

    (środa, 4 grudnia 2019, g. 16.01)

***

TRZECIA WŁADZA

           /królowi Salomonowi w człowieku/

trzecia władza jest najważniejsza
to nie polityka ani paragrafy
ale rozum i kultura człowieka
zdolna ocenić rzeczywistość
i cóż że w słabych ludziach
a kimże jesteśmy
jednak mamy największą godność
w calutkim Kosmosie
jej mają bronić sędziowie

     (środa, 4 grudnia 2019, g. 9.24)

***

emocje-kłotnie-rozum

         /co niszczy w nas popeerelizm/ 

z kim jeszcze się pokłócę
o wielkość z powodu Strachówki
z żoną księdzem wójtem radnymi
wszystkimi mieszkańcami
polskiej gminy i parafii

nic nie powiedzieli przed spotkaniem
jakby to była ich i nasza codzienność
wszystkim się należała za jakieś zasługi
wolność godność polskość odzyskana
jakby to był zwykły przypadek w ich pracy

nie martw się kiedy zaczynasz myśleć
ani co będziesz mówił i pisał
martw się jeśli milczysz popeerelowsku
bez wiary że słowo i Logos poprowadzi
mówiącego piszącego w dialogu

wierzycie w coś więcej w ogóle i jeszcze
czy tylko swoim planom politykom układom
poczytajcie Łukasza rozdział dwunasty
w nic nie wierzycie skoro milczycie
wierze i rozumowi trzeba dać świadectwo

pokłóciłem się z żoną wybuchły emocje
podobno są ważne dla nas nauczycieli
bez nich ni człowiekiem pedagogiem artystą
tragedią być mogą gdy bezrozumne
bezrozumność człowieka zabija nie emocje

czy to był wielki dzień dla Strachówki
jak dla kamienia odrzuconego przez murarzy
czy znajdę świadectwo czyichś emocji dnia
dnia w ciągłości sensu i Logosu Strachówki
czy tylko poprawne sprawozdania

dzień inaczej jest wielki dla każdego
bez sztuki dziękczynienia się nie da
trzeba tylko dać głos publiczny dla nieba
Duch Święty poprowadzi do celu i końca
nie tylko obecnych na spotkaniu w szkole

odezwał się wieczorem Anglik z Leeds
pytał o naszą (waszą) szkołę
chce mówić pisać o nas o was wszystkim
wszak znów jakiś cholerny Polak tam działa
przywołując wielkie karty naszej i ich historii

Brin Poles in the UK Łukasz z kłem wieloryba
Nagórscy współpracy intelektualnej MWI
dla kogoś to tylko cyfrowa koincydencja
dla mnie sens świata i człowieka tak się uwidacznia
w jednej zwykłej każdej chwili życia

nikt nie jest w historii sam jak palec
jeśli Duchowi da się prowadzić bez zahamowań
siłę do pisania dzisiaj
daje mi zdjęcie przed chwilą zrobione
na nim dyplom i dwie książki

     (wtorek, 2 grudnia 2019, g. 11.58)

***

osoba-sędzia-(i)-człowiek

              /kimże i cóż jest Człowiek/

nie wiem już jak mam pisać
by ktoś wziął to poważnie
a od tego nasza przyszłość zależy
człowieka na ziemi w Kosmosie

jak mam wynieść człowieka pod niebiosa
przywrócić mu godne miejsce
które mu w całym Kosmosie należy
co wredny marksizm zatruwa po dzisiaj

prawo to nie ustawy i paragrafy
to człowiek który uchwala i sądzi
w całej swojej rozumności
czego bez prawdy kultury nie ma

człowiek tylko wolny człowiek
w całej godności tajemnej osoby
która w nim mieszka i się rozwija
osoba osoba osoba

staje przed sądem człowiek
jakiś nawet generał i prezes
w tym Sądu Najwyższego
i od drugiej osoby tylko zależy

jak ta osoba druga w sędzim
sprawę zrozumie wyrokiem osądzi
własnego myślenia o rzeczywistości
z całą dostępną wiedzą w kulturze

sumienie i rozumność osądza
mieszkające w osobie drugiego
sędzia chociaż w systemie państwowym
musi być tylko i aż sobą osobą niezależną

niezależną od nacisków bez lęku
sobą osobą w globalnej kulturze
od Greków Rzymian Francuzów Niemców
po naszą ukochaną Rzeczpospolitą Wszelką

po PRL wszyscy jesteśmy niedorośli skrzywieni
w rozumieniu wolności rozumu kultury
Kościół nasz klerykalno-tradycjonalistyczny
nie jest zainteresowany katechezą wolności

     (poniedziałek, 2 grudnia 2019, g. 18.55)

***

mąż i żona

       

nie tylko Kraszewski pisał
o starości męża-żony
ja też już czas długi żyłem
wiem coś i o tym

skoro w żonie jest Bóg
to i w mężu być musi jakoś
ale to drugie wymaga badań
bo w żonie od razu wiadomo

dwoje stają się jedno ciało
na starość starzejące
co w tym czasie duch robi
nie wiem jej jego pytajcie

    (poniedziałek, 2 grudnia 2019, g. 11.01)

***

świadek i świadectwo

    /mentalność po-PRL-katolicka/

jak się czuję
i dlaczego głupio
kombatant wolności od 1980/81
w PiS-KEP-Polsce

żyję już tylko równolegle
i dlatego piszę co piszę
wśród żywych umarły
dla umarłych jeszcze żywy

u nas teraz moda taka
że jubileusze świętuje się bez jubilatów
ale bywało już gorzej w historii
palili na stosach zaplutych karłów

historia jednak żyje
dzisiaj całą godzinę i kwadrans
w mojej naszej gminie Strachówka
niby dumnej Rzeczpospolitej Dwojakiej

o wolności się tu nie rozmawia
nie rozważa wielkich spraw człowieka
realizują polityki resortowo-socjalne
któżby jedności w całości tu szukał

    (poniedziałek, 2 grudnia 2019, g. 9.53)

***

wielki dzień Strachówki

             /rozpoznać czas nawiedzenia i wolność/

za chwilę przyjedzie z adwentem 2019
Andrew Nagorski do naszej RzN
przewodniczący Rady Dyrektorów PAFW
polsko-amerykańskiej wolności
fundacji i współdziałania
w świecie ludzi wolnych

dzisiaj już nie tylko beneficjentów
ale obywateli prawie świadomych
siebie wolności i misji w świecie
bez tego jest ciemność i zacofanie
w wielu jeszcze zakątkach świata
a może i naszej Ojczyzny

wielokrotnie nagradzany dziennikarz
i pisarz
były korespondent zagraniczny
i Szef Redakcji Senior Editor
Newsweek International
przyjedzie zobaczy zrozumie

nasza czterdziestoletnia droga wolności
przed nim się odsłoni
jak kiedyś przed Douglasem Adesem
który napisał Kraj Czarnej Madonny
kiedy nasz kraj zobaczył w 1980 roku
a może nawet króla Kazimierza Wielkiego

nie wiem gdzie wójt wtedy będzie
nie wiem gdzie samorząd i proboszcz
nigdy wprost nie powiedzieli
jak się pozycjonują wobec tej historii
historii walko o wolność
nie oficjalno-symboliczną lecz realną

pewnie w tym samym czasie wrogowie
będą pisali anonimowe donosy
do biskupa prokuratora i wszędzie
aby nas niszczyć jak niszczą od lat wielu
w imię swoich pseudo-ideałów po PRL
walki klas karier i hejtowania ustawowego

     (poniedziałek, 2 grudnia 2019, g. 9.37)

***

drogi komputerze osobisty

zaraz cię otworzę uruchomię
ale już się tobą zachwycam
spotkam tam siebie i świat
taki jaki byłem i jestem
i świat zawsze w Tobie współczesny

mam notatki napoczynane
drogą-prawdą-życie
ty reprezentujesz to co jest żywe
reprezentujesz trzeci człon
zawsze dokładając od świata naszego

jest wskazał na trójdzielność
drogi-prawdy-życia w sobie nam
sprawdzam każdym swoim dniem i nocą
od kiedy to zrozumiałem
i nie znajduję lepszego równania jedności

czy antropologia już wie i psychologia
czy wie każda filozofia z teologią w tle
skoro Jezus jest Jedynym Bogiem w Trójcy
w tym naszym malutkim świata pyłku gwiazd
to znaczy że nikt lepszego wzoru nie znajdzie

      (poniedziałek, 2 grudnia 2019, g. 9.27)

***

rozmowa z duchem

          /ta z tym nie z pustką i niczym/

ja z tym duchem tutaj rozmawiam
nie tylko wypisuję słowa
z tym duchem z konkretnym obliczem
tu rozmawiam nie gdzie indziej

kiedy wszyscy się rozjadą
w ciszy potrzebuję tej rozmowy
tej właśnie z duchem nie plotek
ani ciekawostek ze świata

na czym polega ta (taka) rozmowa
właśnie o tym piszę (fenomenologia)
nie chcę tajemnicy zabrać do grobu
z jakim duchem i jak rozmawiam

mnożąc rodzajniki i zaimki wskazujące
dookreślam
samego siebie w punkt naprowadzając
rzeczywistość osobowa słowa wyprzedza

nie siadam żeby cokolwiek wymyślać
ani myślę się przechwalać
potrzeba rozmowy z duchem jest większa
dostaję głos w słowach bo anioł woła

w tobie jestem z tobą
u sedna źródła korzeni Logosu
czymże jest człowiek że o mnie pamiętasz
psalm we mnie żyje ja w nim

ta rozmowa jest pisaniem
mogłaby być także ciszą kołysana
kontemplowaniem prawdy na 2 skrzydłach
jedno skrzydło donikąd nie zaprowadzi

określić czyli stworzyć definicję próbuję
wiara i rozum tylko prosto napisać
ich treść jest przebogata
bo to całe moje droga-prawda-życie

    (niedziela, 1 grudnia 2019, g. 21.06)

***

wycinek dziejów Strachówki

tyle na ile poznałem opowiem
od Sobieskich po Solidarność
z Norwidem w punkcie centralnym
no i polskim chrześcijaństwem

jeden ksiądz za drugim się pojawi
wychynie z światła albo mroków
gdzie Norwidowie miłość ślubowali
gdzie młodych Norwidów chrzcili

najstarszym znanych księży historii
w naszej gminie na ziemi i w kulturze
był ksiądz Jakub Dost z Sulejowa
pięćdziesiat lat proboszczował

potem karmelita wypędzony z Lublina
w represji po Powstaniu Styczniowym
znalazł dom i pokój w Sulejowie
a na cmentarzu grób były prowincjał

przeskok wielki przeniesie nas w II wojnę
sam jej koniec dał nam księdza Jastaka
co Król Kaszub robił w Strachówce
gdy spalono mu kościół w Sulejowie

ksiądz Jan Michałowicz tworzył nam parafię
sześć lat po księdzu Jastaku przysłany
stało się consummatum est więc jesteśmy
w ciągłości jedności Ojczyzny i Kościoła

ksiądz Mieczysław Iwanicki już nie żyje
była proboszczem w czas Solidarności
wspierał nas na wszelkie sposoby
by wolność godność polskość powróciła

pamięć i tożsamość kochając zachowaliśmy
przez długich trudnych lat szesnaście
dzięki proboszczowi Antoniemu
o nazwisku przyjaźnie norwidowskim

potem umarła tożsamość nasza z następnymi
kolejny (obecny) wyniósł Wota Wdzięczności
inne siły uruchomił w parafii i gminie
inną polskość godność kościelność

bez tego co czynią księża ich pozycja i władze
nie da się zrozumieć Polski ani naszej gminy
dzisiaj nasze sprawy trafiają przed sądy
ale czy tam prawda wreszcie się obroni

     (niedziela, 1 grudnia 2019, g. 20.01)

***

rozum i reszta 

            /w gatunku homo sapiens/

nie wiem gdzie człowiek się zaczyna
na pewno gdy już zna siebie
ale jest ten właśnie już od poczęcia
z rozumem jak szczytem latarni

z dziękczynieniem jest sprawa szczególna
w nim afirmacja i chwała rozumu
trzeba znaleźć to coś i wskazać
znajdzie się nawet na rumowisku

emocjom niewiele można nakazać
rozumowi wręcz przeciwnie
niech szuka aż znajdzie
od nas tylko zależy

dziękuję że znów mi się udało
znaleźć to coś od rana
zachować blask prawdy
ułożyć i zapisać w słowach

co do mnie rzecz jeszcze jest inna
dostałem szczególną misję (zadanie)
wychwalać Polskę od Konstytucji
a nawet Zenitu Wszechdoskonałości

zadanie szczególne wyjątkowe
niczyją zasługą osobistą
tak dały ułożyły dzieje
i cóż że w łańcuchu rodzinnym

    (niedziela, 1 grudnia 2019, g. 10.35)

***

to nie utopia

       /jest prawda i to poznawalna/

kto chce niechaj wierzy
kto nie chce niech nie wierzy
prawdę możemy poznawać
całą swoją drogą-prawdą-życiem

prawda dwakroć występuje w zwrotce
i nie jest to ta sama prawda
jest ta najważniejsza i są te cząstkowe
początku ani końca ich nie znamy

prawda nas karmi i niesie nie fałsz
tylko prawda
i (a) ona wyzwala
nigdy o niej myśleć dość

fałsz zabija
karmić ani unieść nie może
to nie jego dziedzina
każda prawda daje życie
jak można inną podążać do celu
można błądzić nawracać się
ależ tak i to całe życie

dobre decyzje owocują prawdziwie
muszą
innej logiki nie ma (bo zabija)
któż chciałby śmierć wybierać

prawda nie w jednej książce mieszka
choć bywają chwile i źródła niebywałe
jednak nic ponad całość i jedność
która napełnia spełnia się do końca

szczęśliwy jestem (z) tego co dożyłem
drogi przebytej przeżytej
prawd przestudiowanych
życia zasmakowanego

bo życie się smakuje
nie wiedząc co każdy dzień przyniesie
to właśnie jest to trzecie w trójczłonie
nieznane ale nie najbardziej tajemnicze

najbardziej tajemniczą jest jedność
każdego z trzech członów (trójjednia)
jedność osoby wspólnoty Logosu
jedność drogi-prawdy-życia

     (sobota, 30 listopada 2019, g. 18.51)

***

merytokracja (testament)

        /albo gwałt na rozumie i kulturze/

przyszła na świat pięć lat po mnie
wiele mamy wspólnego
chcę zapisać jak daną chwilą
zasłyszaną w mediach

muszę czekać na komputer
ażeby nadążył za myślą
przeciekają słowa kojarzenia
niesprawnym sprzętem jak ja

sprzętu nie warto odnawiać
w starego dziada się nie inwestuje
a każdej chwili może zemrzeć
albo niewładny palcem ruszyć

to co profesor zwie merytokracją
rezonuje we mnie momentologią
sprzed lat 40 w Erfurcie na rynku
istoty rzeczy testamentem (meritum)

inaczej do tego dożywałem (drogą)
absolutnych wartości osoby
drogą-prawdą-życiem i Jezusem
poza co i które nikt dalej nie wyjdzie

z Madejem się w tym spotykam
z życia całego i ostatniego tomiku
zasłono przezroczysta błysku tajemniczy
na wieki objawiona chwilo

gdzie tu jest testament na zawsze
toż skarb największy piszę
przepisując każdemu myślącemu
tu czekam cię ja głupi Słowianin

w każdej chwili można wszystko znaleźć
znaczy to co najważniejsze (nie władzę)
każda podpowie jak działać (osoba i czyn)
trza umieć sięgnąć w głąb i kontemplować

ja myślę mówię i piszę analogicznie
całą swoją drogą-prawdą-życiem
nacisk na rozum i kulturę kładąc
czy coś ponad znajdziecie (władzo-krację)

władza mądrych nie szuka ani lubi
mierny bierny wierny im ideałem
nie istota rzeczy blask prawdy
lecz słowo prezesa i dyscyplina partyjna

    (sobota, 30 listopada 2019, g. 11.07)

***

obok życia przeszli

    /w mediach ks Zieliński siedzi/

legitymizując moralnie
kogo co
oni legitymizują i my
na dziś i na wieczność

nasz świat i Ojczyzna
nasz kościół
my Kościół
my naród

pobici leżymy kadencyjnie
obok drogi ich
i naszej póki szliśmy
biją nas przemilczeniem

gminy i parafie się zazębiają
w nich większość z nas żyje
przeżywamy swoje dzieje
w prawdzie i w fałszu

na mszach święci tradycyjnie
po mszach wściekli na siebie
przemilczamy hejtujemy
bliźniego sąsiada swego

w salach konferencyjnych gmin
wspólnot lokalnie samorządnych
nie dotkniemy strun lżejszych
tam gdzie nasze życie się dzieje

ani Kościołem tam jesteśmy
ani człowiekiem myślącym
zawziętą grupą interesów
jedni przeciwko drugim

gdzie ksiądz i katecheta szkolny
gdzie wychowawcy dzieci i młodzieży
gdzie wspólnota rodziców w szkole
gdzie siostra brat w nas człowiek

piszę bo znam wszystkie te stany
o wolność walczyłem w Solidarności
z waszymi matkami ojcami dziadkami
do katechezy wezwał mnie stan wojenny

znam samorządność bo ją współtworzyłem
ideał wspólnoty mając przed oczami
ten z Taize legionowskiej parafii kultury
czytany studiowany całym życiem

spójrzcie na mnie sąsiada wójta katechetę
emeryta dziadka wnukom
niczym jestem dla was
taki nasz Kościół samorząd i państwo

politycy kościelni nie tylko w mediach
kościołem Polskę (świat) chcą odbić
z rąk (szponów) tych innych
ani święci ani mądrzy ani nam bliscy

    (sobota, 30 listopada 2019, g. 9.35)

***

Dzień Strachówki

           /ani świstaka ani konia ani świra/

wielkim dniem nazywam
dyskusji o tym co najważniejsze
w gminie czyli szkoły i przyszłość

raz samorządowiec zawsze samorządowiec
raz solidarnościowiec zawsze solidarny
raz katecheta zawsze katecheta

a gdzie reszta mieszkańców
nie ma ich stchórzyli (może niedojrzeli)
księża nie księża radni nie radni

nauczyciele nie nauczyciele
starzy młodzi piśmienni niepiśmienni
podłączeni i nie do Internetu

wielki dzień Strachówki
kto chciał widział i słyszał w transmisji
kto chce kto się obudził kto coś napisze

zacząć być podmiotem dziejów Polski
nie tylko adresatem propagandy
być człowiekiem z wiarą i rozumem

drogą nie tylko Kościoła i świata
bo drogą prawdy piękna dobra nadziei
wyjść z tradycji i stać się człowiekiem-osobą

dawno taki Kościół opisał Sobór
dawno taką Ojczyznę nazwał Papież-Polak
nie tylko tradycji i własnej wygody

jest grupa mieszkańców przeciwna wspólnocie
antagonizują dzielą plotką i hejtem
anonimowi donosiciele niszczą gminę

manipulanci wredni albo biedni nieświadomi
od lat usadowieni zorganizowani kościołem
tak o sobie myślą paraparafialne filary

człowiek myślący odpowiedzialnością ma szansę
poznawać i kontemplować prawdę taką jaka JEST
być SOBĄ osobą dialogu i wspólnoty

     (piątek, 29 listopada 2019, g. 17.44)

***

katolicyzm realny.pl

          /polska hańba narodowa (2)/

przeżyłem socjalizm realny
dzisiaj mam katolicyzm realny.pl
pod rządami PiS-wszechmocny
partia z KEP-Kościołem sojuszy

czekam na obrady rady mojej gminy
są tam sami nasi katolicy
decydują o naszym życiu (losach)
dziś będą radzić o śmieciach i szkołach

nie wiem co powiedzą ani zdecydują
jestem mieszkańcem więc się interesuję
poza tym walczyłem tu o wolność godność
i samorządność też współtworzyłem

nie piszę by się chełpić
byłem także katechetą tu przez lat 23
nadal jestem nim w Internecie
w Internecie będę oglądał obrady

w realu jestem na śmierć przemilczany
taki dzisiaj Kościół i wspólnoty polskie
tylko wspólnotami z ustawy litery
to nasz problem wielki że nie z ducha

     (piątek, 29 listopada 2019, g. 12.45)

***

wina Kościoła.pl

         /polska hańba narodowa (1)/

rozróżniam Kościół i kościoły
ten jeden powszechny apostolski
i lokalne quasi narodowe jak nasz

nie trzeba być biskupem ani teologiem
żeby widzieć myśleć rozumieć
nasi zresztą odłożyli myślenie ad acta

u nas się uprawia kościelność
najświętszej z świętych tradycji.pl
księża i lud ich tego tylko chce

na przykładzie górali z reportażu
i ustawy antyprzemocowej
którą od lat ignorują (i państwo)

tak samo i podobnie polski kościół
ma encykliki społeczno-mądrościowe JPII
bo cały Sobór ma gdzieś (duch i litera)

w ludzie narodzie naszym całym
buszują intrygi podziały i hejt
kościół nie widzi robi swoje (swoim)

gminy parafie są polami walki
z rozumem kulturą konstytucjonalnością
wszystko ostatecznie rozstrzyga prezes

nikt poza nim nic TERAZ nie znaczy
co i mnie tyczy solidarnościowca-katechetę
odmawiają mi racji odmawiając dialogu

     (piątek, 29 listopada 2019, g. 9.37)

***

Kościół a demokracja w Polsce

        /poklasowe społeczeństwo PiS-KEP-Polski/

temat krzyczy i włosy rwie
z głowy z brody z rzęs i brwi
zaniechanie zabija nas powoli
w gminach powiatach diecezjach

zabija społeczeństwo nieobywatelskie
ledwo odzyskanej wolności
zabija w Polaku człowieka-obywatela
zabija osoby niedojrzałe i kulturę

nie można zbudować demokracji akościelnej
w państwie chrześcijańskim jak Polska
to znaczy w kulturze niepolitologicznie
jedno ślepi a drugim tak wygodnie

ślepi głusi są na to ideowi pomarksiści
zmaterializowani politycy i inteligencja
wstyd znać się na rzeczach niewidzialnych
broń Boże pomarksistów od duchowości

PiS-owska partia na tym wręcz żeruje
wszystko u nich kościelne święte tradycją
rozumnością nie muszą się przejmować
nie ten etap rozwoju w Kraju nad Wisłą

ci drudzy ręce umywają i się odżegnują
oni i duchowość to obraza boska i piekło
w świecie tylko społecznie wyobrażonym
własności bogactwa procentów poparcia

nie da się w Polsce tworzyć demokracji
poza tym w co ludzie wierzą i pojmują
na czym można uprawiać ogrody władzy
manipulując pobożnością i propagandą

nie ma demokracji bez wartości
chcemy żyć po coś w czymś i z sensem
można tworzyć pozór demokracji utopię
obok życia w polityce i mediach

gniją społeczności nasze w PiS-KEP-Polsce
od gmin parafii po kraj bez wspólnoty narodu
z pseudo duszpasterstwem i ustrojem
nie dotykających życia ludzi realnych

mogę obserwować na samym dole Polski
w zwykłej małej gminie mazowieckiej
struktury ustawowe funkcjonują i budżet
fundusze unijne i sukcesy inwestycyjne

parafia ma dobrego ludzkiego gospodarza
nabożeństwa rekolekcje misje katechezę
trele-morele pobożnościowo-kościelne
ponad ludzkimi problemami mieszkańców

trele morele i gruszki na wierzbie obfitują
lud może się zakwasić i udusić w fetorze
wrzodów ropiejących konfliktów i wojen
anonimy donosy wszędzie i procesy w sądzie

mnie dano i zadano wiele przeżyć i rozumieć
przecież nie dlatego żem jakimś wybrańcem
tylko droga-prawda-życie tak poprowadziły
jestem już chyba ostatnim żyjącym świadkiem

ps.
dobry byłem do pracy nad polską wolnością
dzięki Solidarnosci ją odzyskaliśmy
dobry byłem by być katechetą młodzieżą
dzisiaj jak szmata nie zasługuję na dialog

    (czwartek, 28 listopada 2019, g. 17.59)

***

dano mi doświadczenie większe

         /praworządność polskich pokoleń/

nie jestem Zosią samosią
ani w kącie samochwałą
lecz podmiotem świadomym
własnego życia osoby

samoświadomość tylko brzmi tajemnie
ale jest prosta jak anegdota
z papieżem w drodze samolotem
gdy opowiadał na pytania mediom

jak się Ojciec Święty czuje
- sobą – miał powiedzieć
jakie to proste
ale kto jeszcze może to powiedzieć

czuć się sobą
być sobą
umieć odpowieda(zie)ć zawsze
siebie samego opowiedzieć

rozejrzyj się dookoła
czy znajdziesz choć jedną jednego
ja nie jestem w stanie
mnie przemilczają na śmierć

łatwiej jest się ciągle chować
za to tamto firankę maskę szmatkę
za dyktę intelektualno-zawodową
ludzie z dykty dokoła (i w mediach)

dano mi doświadczenie większe
dano podkreślić nigdy zadość
to co dane przyjęte jest darem
nie może być przekleństwem

droga-prawda-życie nas prowadzą
nic na siłę
sami podejmujemy życiowe decyzje
na miarę prawd i odpwoiedzialności

Legionowska rodzina mnie zrodziła
w Kościele w Rodzinie Rodzin
Annopol dopowiedział dopowiada II RP
i dalej pozytywizm kulturę Konstytucję

Strachówka powołała do Solidarnosci
stan wojenny odesłał do katechezy
do młodych w miejscu zamieszkania
żeby Polski i Kościoła mądrości strzegli

Strachówka miała więcej ofert darów
samorządność Ojczyzny kraju i Kościoła
potem jeszcze dała Poetę-Wieszcza
i jego Rzeczpospolitą całą

jam nie z soli ani roli ani hierarchiczny
ja z rodzin polskich pokoleń
z pokolenia na pokolenie daje Bóg siebie
trzeba się tylko wczytać i kontemplować

dzisiaj nasze sprawy proste
te gminno-kościelne zagmatwane
sąd się nimi zajął
tam nas zawlekli wrogowie

ale kiedy się jest świadkiem większym
świadkiem wielkiej całosci w jednosci Logosu
... i ja czuję i wiem że milczeć nie mogę
że mam coś ważnego do opowiedzenia

    (wtorek, 26 listopada 2019, g. 11.50)

***

filo-teo-biologiae

       /żyję i mam coś do opisania/

czym jest życie
czy życie nas ma
czy my mamy życie
czy jest samo życie
czy tylko żywe organizmy

czy jest hierarchia życia
komórka narząd układ
organizm człowiek Bóg
może zacząć od mitochondriom

coś w nas obumiera ciągle
od urodzenia do śmierci
wreszcie cały organizm człowieka
osoba bez niego nie działa

co do mnie rzecz jest prosta
żyję gdy moja myśl życie
a gdy życie mnie nakręci piszę
drogą-prawdą-życiem jestem

   (wtorek, 26 listopada 2019, g. 11.28)

***

Józefa K przypadki w Kościele

        /kim jest człowiek i czy już się zna/

imię moje znaczy
Bóg wspomógł przymnożył
nie boję się więc klerykałów
którzy zawsze czegoś się boją
ich lęki właśnie definiują

K jak Kapaon albo katecheta
jest drogą-prawdą-życiem
czegóż miałbym się lękać
non abbiate zaprawdę paura
opowiem o moich przypadkach

duszę moją gwałcili księża
gdy miałem lat 6/7 i 12
potem też chcieli ale się nie dałem
wstręt i odrzut rosną naturalnie
skutki zaś są nieprzebadane

pierwszy raz w sądzie byłem przez księdza
dwie panie o niego rywalizowały
jedna o drugiej kurwa powiedziała
musiałem zaświadczyć
dwa razy powtarzałem (raz za cicho)

gość pewnego wikarego a może on sam
z gołym tyłkiem biegał wokół plebanii
nie wiem czy tylko w alkoholowym widzie
czy gejowskim także
nie wiem nie jestem specjalistą

przeżyłem czasu wiele
dożyłem polskiej hańby kościelnej większej
wyprowadza się Wota Wdzięczności
za wolność polskość solidarność
żeby sobie albo komuś zrobić zadość

przy ogołoconych ołtarzach
odprawiają święto niepodległości
goło i wesoło od rozumu i kultury
na pierwotnych potrzebach ludowych
nawet w krainie Norwidowej

może być ambarasujące dla niektórych
gdy o historii się mówi bez świadków
opowiadali o solidarności na plebanii
nas jeszcze żyjących nie zaprosili
wszystko pobożnością da się wytłumaczyć

dzisiaj odbywa się rozprawa sądowa
o sprawiedliwość rozumną w kulturze
bo gmina i parafia bez pasterzy błądzi
rozpasania któż pozna granice
niszczą nawet i także szkoły i sumienia

nie mówcie że Kościół to świętość
święty jest tylko Jezus-Osoba
nigdy święta jest oranizacja
ta zwłaszcza w sojuszu z partyjną władzą
Bóg złączył wiarę z rozumem także nad Wisłą

w mediach gadają o wszystkim
głównie o matematyce procentów wyborczych
nie o tym co istotą jest w nas konstytucyjne
jeden nurt państwowo-marksowsko-lewicujący
drugi od Zenitu Wszechdoskonałości nieobecny

    (poniedziałek, 25 listopada 2019, g. 10.20)

***

koniec świata

     /zagadka filozofio-eko--teologiczna/

zrozumiałem dzisiaj
że koniec świata
pojawił się wraz z człowiekiem
na tym naszym (Bożym) świecie

pokazali mi to w telewizji
na przykładzie rafy
i opalających się ludzi
z mojego gatunku

jedna kropla chemii
z olejków przeciw Słońcu
uśmierca kilka basenów
chemia jest naszym osiągnięciem

na poligonie w Stanach Zjednoczonych
żyje gatunek motyli
i tylko tam na ziemi
żołnierze się nim opiekują

zrozumiałem
człowiek jest końcem świata
dla środowiska
jakie było bez nas

małej ziemi pyłek
w bezkresnym Kosmosie
zniknie
bo pojawił się człowiek

    (piątek, 22 listopada 2019, g. 21.52)

***

odżywanie

           /o miłości do... tu tak się objawiła/

o co innego mi idzie
niż odżywanie po kryzysach
o życie do przeżycia
aż do przeżycia w całości
trzeba je odżyć
i tyle

lepiej sens od-poznać
na ile się da
prawda się nie ukrywa
kto szuka znajdzie
zacząć trzeba od siebie
bo gdzie bliżej

gdzie bliższy początek
do całości
która każdemu jest dana
drogą-prawdą-życiem
najłatwiej tu znaleźć
i dojść aż do Logosu

odżyć swoje
ale nic na siłę
przecież jesteśmy wolni
wolnymi się już rodzimy
ale i to trzeba od-poznać
aby sens i Logos znaleźć

    (piątek, 22 listopada 2019, g. 18.02)

***

bliscy i obcy

          /Andrzejowi Madejowi/

żyjąc jesteśmy wkorzenieni
ku czemuś w czymś jesteśmy
nie dla siebie żyjemy umieramy

w rodzinach wspólnotach innych
państwie kościele środowisku
wiarą rozumem prawdą kulturą

prababcię znalazłem odczytałem
w opowiadaniu Bolesława Prusa
jako jego siostrę więc i moją

a kościół jest mi dzisiaj tak obcy
jak państwo PRL w dzieciństwie
paradoksy i patologie są wszędzie

z jednej strony czuję się zabytkiem
z rysami przodków i Konstytucji 1791
ale z każdej strony porasta mnie kurz

     (czwartek, 21 listopada 2019, g. 6.45)

***

do współmieszkańców Strachówki

           

dziwicie się że ciągle piszę
ba że ciągle kołaczę
takoż po tej ziemi
jako i do serc waszych

bo nie rozmawiając
nie stajemy się mądrzejsi
przeciwnie
a tak niewiele trzeba

okradacie i mnie z mądrości
która mi się należy
bo człowiek szlifuje się człowiekiem
Biblia mówi w którą wierzycie

więc umrę nieoszlifowany przez was
wójta proboszcza dyrektorki i n-li
dyrektorów radnych współmieszkańców
wszyscy głupsi bo nie rozmawiamy

Bóg jest wspólnotą osób
w dialogu bo bez dialogu Go nie ma
nie ma bez dialogu wspólnoty
żadnej gminnej parafialnej rodzinnej

    (wtorek, 19 listopada 2019, g. 14.15)

***

porządek myślenia

        /człowiek to ten kto zna.../

na jakiej podstawie myślimy
to właśnie co myślimy
dzisiaj o wyroku TSUE

można słuchać ekspertów
sędziów tu i tam
koniecznie samemu czytać tekst

na końcu końców polityków
i komentatorów w mediach
mówią o paragrafach i procentach

każdy sam odpowiada za siebie
za prawdę którą poznał
jeśli chce ją kontemplować

    (wtorek, 19 listopada 2019, g. 12.53)

***

nakaz i priorytet wolności

         /wolność-wiara-rozum-prawda/

praw człowieka nikt sam sobie nie da
bo już je ma
praw człowieka się nie wymyśla
tkwią w naturze kultury (poznania)

Grecy wiedzieli (nie wszyscy)
Rzymianie tak samo i podobnie
Polak 2019 nie wie nie rozumie
siebie samego ani Ojczyzny

po PRL propagandzie i Kościoła
wiemy tylko to co powie władza
ta tamta i jeszcze inna
w razie czego pójdziemy do wróżki

ludzie jeśli się nie nawrócicie
nie uwolnicie od władzy religii
nigdy nie będziecie sobą
nie będziecie mieli do tego siły

uwięzieni w niewoli tradycji
nade wszystko lęków metafizycznych
boicie się być wolni
lecz nie ma wiary bez myślenia

    (wtorek, 19 listopada 2019, g. 10.57)

***

rozum i kultura

      /zważ zmierz siebie i swoje myślenie/

nareszcie rozumiem
co stało się w polskim kościele
w Unii Europejskiej
po śmierci Papieża-Polaka

przestali myśleć
prawami człowieka na ziemi
które rozum rozeznaje w kulturze
a oni z natury są feudalni

jednostka zerem jednostka niczem
krzyczeli wielkimi literami w PRL
i w naszym feudalnym Kościele
Papież Polak myślał i cały świat uczył…

… czego innego
wyrodził się z mas naszych
miał soborowe myślenie za sobą
że człowiek jest drogą Kościoła…

… że sprawy nasze ważniejsze od religii
religia ma służyć Bogu i Człowiekowi
nie sobie samej władzy i wygodzie
przyszłość człowieka zależy od kultury

straszne brzemię zostało po PRL
myślenia szermowania paragrafami
tradycją wynikiem wyborczym
czyli liczbą procentami nie człowiekiem

nasz rozum jaki jest każdy widzi
w gminie parafii dekanacie diecezji
myślą tego nie objawią w dyskusji
co oni i czy naprawdę myślą

kultura nie spadła z nieba
choć Biblia jest także kulturą 73 ksiąg
kultura jest upostaciowaną pracą
wcieloną przez osobę człowieka

wcieloną przez i w człowieka-osobę
tysiącami lat dziejów
nie zwierząt myślących dwunożnych
ale osoby osób jednostki człowieka

człowieku pomyśl kim jesteś
jaka i skąd jest twoja godność
dorośnij do osobistej odpowiedzialności
kultury się nie narzuca partią i Prezesem

pomyśl skąd i jak się wziąłeś na ziemi
kto cię chciał chce kocha (dlaczego)
nie partia nie prezes nie naczelnik
człowiek w nas brzmi stokroć dumniej

nie biskup nie proboszcz najbliższy
który boi się samodzielnie pomyśleć
chcą zachować status quo nie ciebie
żyją z nas ale nas nie cenią (szanują)

są cechy wspólne ludzi władzy
są cechy wspólne rządzących ustrojów
lecz każdy człowiek jest niepowtarzalny
mając cechy gatunku w kulturze

Solidarnością ludzi wyszliśmy z niewoli
osób które w sobie wolność zachowały
taki chcieliśmy cały świat tworzyć
dzisiaj sami mamy z tym problem w Polsce

   (wtorek, 19 listopada 2019, g. 10.32)

***

silni przodkami

        /sanktuarium jesteśmy/

kto z nas i jak
silny jest przodkami jak ja
dlatego myślę jak myślę
i piszę jak piszę

kto ma Matkę Bożą za sobą
w Ogrodzie albo przy drodze
niech się odezwie ludzkim głosem
kim czym jest i jak działa

przecież nie mógłbym mieć tyle siły
żeby księżom mówić nie wypada
proboszczom biskupom w Polsce
którzy nas lekce-sobie-ważą

powiedzcie jak to jest u was
wiem co myśli Norwid
wszyscy dziadowie i ojcowie nasi
tak pojmowali sprawy polskie

    (wtorek, 19 listopada 2019, g. 9.25)

***

dziadek podrygujący

wracając od lekarza z przychodni
podryguję sobie
to znaczy medycznie utykam
jakieś mięśniowo-naczyniowe coś tam

głowy też nie odwrócę
coś innego w szyi nie pozwala
jestem biologicznie do niczego
intelektualnie w apogeum rozkwitam

przede mną inny taki lub podobny
podryguje z balkonikiem
każdy krok jest mu zwycięstwem
chętnie przybiłbym z nim piątkę

ale czy by zrozumiał
czy ktokolwiek mnie rozumie
66 lat to nie koniec świata
chciałbym jeszcze dziadostwo opisać

a na koniec pod sklepem
spotkałem Marka księdza od 23 lat
myśli pobiegły do jego imiennika
w dramacie Polski i Słowackiego

(poniedziałek, 18 listopada 2019, g. 14.33)

***

TSUE i tryumf człowieka

         /wszystkim księżom i politykom w Polsce/

chcę i muszę ośpiewać
bo już nie ma Papieża-Polaka
żyjąc na norwidowej ziemi
moje wielkie czasy i dzieła sumienia

jutro poznamy orzeczenie TSUE
rośnie w myślących napięcie
oczekiwanie na zwycięstwo człowieka
z gatunku homo homo sapiens sapiens

w Polsce od trzydziestu lat wolnej
mało ludzi się nad tym zastanawia
czym coś jest (z istoty i natury rzeczy)
wierzą partiom Kościołowi i ich politykom

czym coś jest
a nie co ktoś o kimś i o czymś powiedział
wiara i rozum mogą kontemplować
prawdę na obu naszych i swych skrzydłach

PiS-KEP-Polska prawdy znać nie chce
chce chcą tylko rządzić nami (na ludową nutę)
inteligencja ich przerasta bo niewydodna
zaparli się jej i trzymają jedynie Prezesa

nie ważne czy profesorowie czy biskupi
czy zwyczajni szarzy ich wyznawcy
nie chcą wiedzieć nic poza i więcej
nie ufają w rozum człowieka i kulturę

im to powtarzam ku wielkiej irytacji
słowa Papieża-Polaka-Geniusza
człowieku poznaj samego siebie
przyszłość człowieka zależy od kultury

TSUE jest cząstką mądrości ludzkości
dostępnej rozumowemu poznaniu
wyrażonej w kulturze ludów i narodów
wciąż powiększanej na uniwersytetach

ONZ i podobne wspólnoty państw-narodów
pozwalają na więcej niż każdy z osobna
dla integralnego rozwoju osoby-człowieka
najwznioślejszy dają głos sumienia czasu

piszę (żyję) ku wielkiej irytacji księży
większej niż irytacja polityków
dawać do końca świadectwo muszę
świadek-uczestnik przemian-katecheta

    (poniedziałek, 18 listopada 2019, g. 12.13)

***

czego w nas najwięcej

            /TSUE i tryumf człowieka/

człowiek to jak wiadomo
droga-prawda-życie
podpowiedział Jezus z Nazaretu
ale czego z tego najwięcej w nas

droga ma początek i koniec
nie w nas się zaczyna choć nasza
potem najważniejsze są wybory
w parze z osobistymi decyzjami

dzięki decyzjom wyborom
jesteśmy tu i z tymi
których poznaliśmy kochamy wybieramy
dzień w dzień ba godzina w godzinę

rozwody z decyzjami wyborami
ba nawet z uroczystymi ślubowaniami
są punktami nieciągłości jakiejś
których nie znam więc i nie piszę

gdy inni nas porzucą
zostawią pobitych na drodze do Jerycha
to już są moje w życiu opowieści
choć nie życzę nikomu

prawdy gromadzimy na miarę
w liczbie pojedynczej i mnogiej
mniej cząstkowe się liczą od całościowej
prawda prawd metafizyka i światooglad

prawda prawd sens niesie i Logos
sens tyczy mojego osobowego życia
we wspólnocie kochanych osób i dziejów
Logos tyczy wszechświatów Kosmosu

życia w nas jest najwięcej
to moje doświadczenie i przekonanie
każdy ma je na miarę czasu miejsc osób
wspólnot ideałów dociekań horyzontów

za mego czasu na mej drodze
wymienię kilka miejsc wydarzeń perspektyw
Annopol Legionowo Taize Kodeń Iławę
Tomasza Manna Andrzeja Madeja Wojtyłę

historię Polski braną tęczą zachwytu
od Zenitu Wszechdoskonałości Dziejów
Zenit wiadomo jest Osobą w Trójcy Dialogu
Europę Jednoczoną Duchem i Państw Unią

USA z FBI Konstytucją Prezydentami Kongresem
Kościuszką Pułaskim Norwidem i uniwersytetami
Kosmosem w telekopie Hubble i Hawkinga
czegóż tu nie ma za dni moich

życia jest najwięcej
w komórkach neuronach świadomości
nie zmierzy centymentem kilogramami
nawet pracząsteczek elementarnych działaniem

i wszystko to (co najważniejsze) jest darem
aniśmy tego twórcami znawcami zbawicielami
ale sami jesteśmy przeogromnym darem
dla siebie najbliższych i tak dalej

darem świętości życia i współświatynią
kontemplowanej prawdy na dwóch skrzydłach
dzisiaj bo nie wiemy co i jak będzie dalej
każdy sam może swoje szanse marnować

marzyciele chcą przeszczepiać głowy
nikt z nikim życiem się nie podmieni
ma je jedno i siebie na wieki
byle sam chciał i zdołał poznać siebie

    (poniedziałek, 17 listopada 2019, g. 11.54)

***

natura kultury

          

wczoraj było wydarzenie
w którym uczestniczyłem
dlatego coś o nim wiem
i mogę dzisiaj o tym pisać

obiektywnie
to były urodziny ważnego polityka
ale tylko media tak by opisały
ja podmiot świadomy powiem więcej

w czym uczestniczyłem świadomie
ja podmiot świadomości i czynów
media nie są moją optyką ani kartografią
ale droga-prawda-życie osoby

polityk zaprosił nie musiał
tych których spotkał na drodze
od szkoły podstawowej do dzisiaj
nie tylko polityków i media

zaprosił bo taki miał pomysł
tak żyje tym co go stanowi
nikt sam siebie nie wymyślił
każdy jest jakąś drogą-prawdą-życiem

daję świadectwo od swojego środka
życia dojrzałego pod i na koniec
co w nas jest przypadkowe co konieczne
mogę sądzić tylko po sobie

ścieżki nam się zbliżyły Legionowem
łańcuch pokoleniowy splótł
doszła potem filozofia
Kościół Ojczyzna i jej samorządność

kim jest człowiek i dokąd zmierza
jest w tytułach różnych podręczników
żyjąc nie tracimy życia
przeciwnie spełniamy biegnąc do pełni

spotkanie urodzinowe polityka
było okazją na spotkanie przyjaciół
moje wspomnienio-kajarzenie
przekroczyło II RP po Konstytucję 1791

bo miejsce przypomniało babci brata
był nadetatowym oficerem w Zegrzu
twórcą wojsk radiotelegraficznych
przy Naczelnym Wodzu i Marszałku

wyjechaliśmy z domu i powróciliśmy
w którym duch jego i Polski żyje
po źródła i korzenie narodowe
kultury świadomości tożsamości

przyjacielu polityku stworzyłeś mój dzień
tak mawiają w języku angielskim
przy okazji takich wydarzeń
myślę dużo przed i po i piszę

   (niedziela, 17 listopada 2019, g. 14.13)

***

polska nadzieja

               /jubilatowi JG/

czy pomnoży coś dzisiaj
bo zabrać nic już nie może
dodam buńczucznie jednym tchem

wymiarem polskości nie prywaty
jest dla mnie spotkanie dzisiejsze
na wyżynach polityczności

politycznością egzystencjalną nazwę
życiem dyktowane okoliczności
zadania osób czynów odpowiedzialności

nikt sam sobie życia nie dał
darem jest wszystko co najważniejsze
epoka spotkania przyjaźnie

nie byłbym sobą gdybym nie powtórzył
jest prawda i jest poznawalna
do kontemplowania na dwóch skrzydłach

co pomnoży dziś nadzieja polska
w Kraju nad Wisłą
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej

stracić tylko mogę sam coś po drodze
na przykład kłócąc się z pasażerami
w samochodzie pociagu samolocie

    (sobota, 16 listopada 2019, g. 13.38)

***

egzystencjalny klub dyskusyjny

           /stawać i być w prześwitach Pełni/

w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
żyjemy w świetle
które emanuje z polskiego wieszcza
Norwida chrześcijanina
i Norwida obywatela

kto szuka sensu niech przybywa
by w świetle zobaczyć więcej
i ogrzać się w miłości prawdy
osobowej czyli personalistycznej
integralnej dykasterii dla rozwoju

kto ma wiarę i rozum działający
ten może nawet
razem z nami być współ-świątynią
stawać się kontemplując prawdę
w nieskończoności Kosmosu

    (piątek, 15 listopada 2019, g. 18.59)

***

świadomość i beton

        /moim lokalnym wspólnotom/

mam świadomość
i jestem świadomością
przemilczaną przez innych
w życiowych wspólnotach
o których myślę dziś beton

antydialogiczni
antywspólnotowi
nie wiedzą jak żyją co czynią
popeerelno-katoliccy jakoś
skryci w swoich lękach

czas pędzi i mija
ludzko-kosmicznych wymiarów
co było nie wróci
szans straconych nie nadrobią
rozmów ze świadomością

    (piątek, 15 listopada 2019, g. 13.39)

***

milczenie katechetów

            /zatkało kakao i Jarek/

Polska nie ma pasterzy
Jezus nad nami płacze
katecheci nie mają swego głosu
są jakby nikim w naszym świecie

wiem bo jestem katechetą
prowadzę różne grupy w Internecie
dla nauczycieli w tym i katechetów
ci pierwsi komentują ci drudzy nigdy

Jezus nad nami płacze
nad Polską za kadencji PiS-KEP-u
kadencji sojuszu władzy niechlubnej
tronu i ołtarza bez myślenia

     (piątek, 15 listopada 2019, g. 11.04)

***

tworzę do południa

i ja choć zwykły szary człowiek
nie rzeźbiarz malarz kompozytor
nawet nie popularny piosenkarz
każdy z nich jest twórcą

ja tylko siedzę stukam w klawiaturę
do południa wszystko aż błyszczy
veritatisem splendorowym
i we mnie wiec piszę

     (piątek, 15 listopada 2019, g. 10.57)

***

seks i wiara

seks jest przed religią
religia natury nie stwarza
ale seks jest dobry gdy wierzy
w większe wartości i im sobą służy

seksualizm gdy zwierzęco ślepy
może niszczyć osoby rodziny narody
nigdy swego apogeum nie osiągnie
najpierw trzeba być człowiekiem

     (piątek, 15 listopada 2019, g. 10.54)

***

uśmiech Chwostorowskiego

                       /R+I+P=Amen/

był sławnym rosyjskim barytonem
mieszkał w Londynie
żonę miał ze Szwajcarii i dzieci
plus dzieci z pierwszego małżeństwa
z baletnicą z Krasnojarska
trudno go było nie kochać

chciał by jego głos zapamiętano
nim piękno wyśpiewywał sztuki
lecz sam sobą wnosił coś jeszcze
nie tylko na sceny światowych oper
bo i po sobie pozostawił
uśmiech na miarę Słońca i księżyca

Piramidy jadą do Moskwy filharmonii
może i od nas pokłon mu oddadzą
Rzeczpospolitej Norwidowskiej
prosiłem ich o to w Strachówce
w dniu narodowego święta 11.11
wyśpiewali nam naszych wieszczów


     (piątek, 15 listopada 2019, g. 10.18)

***

wydruk końcowy

na koniec dostałem wydruk
Solidarność katecheza samorząd
Rzeczpospolita Norwidowska
Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
piękne rodzinną historią
przodkami żoną dziećmi i wnukami

nie musiałem być kimś innym
znawcą politykiem profesorem celebrytą
widziałem zbawienie osoby i narodu
mogę odejść w pokoju

     (piątek, 15 listopada 2019, g. 9.22)

***

religioznyj

         /przez czułe oko łzą ocienione/

on był religiozny
wspomina żona sławnego artystę
co każe myśleć z wdzięcznością
o całym rodzaju ludzkim
zwłaszcza ludziach kultury i sztuki

nie ma większej miary
w dziejach człowieka
niż Bóg Osobowy
nie mylić z samą obrzędowością

który artysta chce zaprzeczać innym
którzy byli przed nim
na których działach sam siebie stwarza
co dzień wczuciem wiarą sercem i okiem
wiara i rozum muszą kontemplować
by najprawdziwszej prawdy sięgnąć

     (czwartek, 14 listopada 2019, g. 11.47)

***

wolność wiary i rozumu

               /Apostołowi Tomaszowi/

musisz wierzyć że jest prawda
nie szuka się czegoś w co się nie wierzy
to tak na początek tych rozważań

jeśli nie wierzysz w istotę rzeczy
zostajesz na powierzchni
rzeczy i zdarzeń życiowych

paradoks nieuświadomiony
bo mamy zmysły i czucie głębokie
świadomość i rozum

w każdej sytuacji życiowej osoby
istota rzeczy chce być odsłaniana
ona poprowadzi przez ciemność ignota

kurtyna dawno podniesiona
życie jest największym teatrem
wszystko przed nami i w nas się dzieje

nie reżyser przedstawień w nas działa
ale my sami i istota wszystkich rzeczy
w sens się składa najlepiej gdy w Logos

każdy z nas wolny spróbuje nie musi
człowiek osoba świadoma (lub nie)
Pan mój i Bóg mój jest w Tym

     (środa, 13 listopada 2019, g. 13.23)

***

łatwe i nie szczęście

od rzeczy i sensu do osoby
prowadzi
jeśli pozwalamy się prowadzić
trzeba rozeznania

szczęście jest dla człowieka
opiewane od zawsze przez sztukę
w kulturze nauce
jak powołanie dar i tajemnica

kiedy rzecz prowadzi tzn jej istota
a my pozwalamy się prowadzić
wszystko staje się przejrzyste
veritatis splendor z niej nich aż bije

samopoczucie to więcej niż my tylko
to nasze dotychczasowe życie i świat
wiesz w nim że nie jesteś sam
i że nie jesteś wszystkim

ale każda rzecz i sytuacja mówią mi więcej
nie tylko że nie jestem pępkiem świata
ale i że nie jestem z materii tylko
skoro odbieram i daję się prowadzić

to nie szerokość długość wysokość ani waga
ale istota rzeczy każdej rzeczy i sytuacji
daje się pozwala poznać i mnie prowadzi
większa niż waga i trójwymiarowość

wczoraj o tym myślałem
nie mogłem zapisać na złym komputerze
kiedy wybrańcy wchodzili do Parlamentu
człowiek nigdy nie jest zbyt głupi by decydować

każda rzecz sytuacja sprawa
daje się nam lub bywa zadana
aż po istotę kontemplacji we Wszechświecie
i bycia tu na ziemi współ-świątynią

łatwe to szczęście dla myślących
z poetami pracującymi w pocie swego czoła
każdy wiarę i rozum ma na miarę
o ile z nawykiem używania dwu skrzydeł

    (środa, 13 listopada 2019, g. 13.01)

***

co piszę

          /poezja świadectwo i dobro/

gdyby kto spytał odpowiem
rzecz bardzo osobistą
może nawet aż samoświadomość
dobywam i spisuję na ile się daje
drogą-prawdą-życiem

wówczas najbardziej jestem egzystencją
bytowaniem świadomym na ziemi
sobą wtedy najpełniej się czuję
aktem miłosnym wszechświata
inaczej objawić się nie da

ani ja poeta ani filozof-naukowiec
na modłę czyichś kanonów piszący
piszę świadectwo własnym życiem
tak jak dostałem poznałem przeszedłem
na miarę osobowo-rodzinno-gminną

zawsze się pisze na miarę
z niczego i Salomon nie naleje
dobywam i nazywam co zostało mi dane
co we mnie zamieszkało
nikt nie żyje ani umiera dla siebie

    (środa, 13 listopada 2019, g. 10.44)

***

bańka egzystencji

wraz z nami się rodzi
w nas przychodzi na świat
jest nasza na wieczność
my w niej i nasz sens

gdy świadomość dorasta
może aż sięgnąć Logosu
w trzech wymiarach
drogi-prawdy-życia

tam jej jego szukajcie
nikt wyjść poza nie może
on ona tam jest zawsze
czekają z kontemplacją

świadomość nie jest niczym
nie przegrywa z materią
tylko dlatego że jej nie widać
jest ponad widoczną mierzalność

zmaterializowany świat lekceważy
zbyt lekce
strzelając sobie w stopę
wszystkich poszukujących sensu i Logosu

    (środa, 13 listopada 2019, g. 10.30)

***

pornografia świadomości

     

wszystko na sprzedaż
w konsumpcyjno-medialnym świecie
hulaj dusza prawdy nie ma
są zyski i zaspokojenie potrzeb

pornografia polityczna od rana
w telewizji śniadaniowej
dla gospodyń domowych i emerytów
wieczorem szkło kontaktowe

kto prawd szuka gdzieś znajdzie
marzyciel mędrzec koneser znawca
lud czym innym się karmi i żyje
zaspokaja nakręca i płaci

tak o inauguracji sejmu prawili
przemówieniach Dudy i Macierewicza
zaproszeni komentatorzy z uczelni
Warszawy Gdańska Krakowa

dlaczego nie łącznie o Senacie
bo to izba refleksji zbyt trudnej
pomówimy przy innej okazji
dla innego słuchacza widza czytelnika

wszystko obliczone być musi
statystyka rządzi
dobre mądre złe głupie
sorry to nie w tej opowieści

    (środa, 13 listopada 2019, g. 9.01)

***

człowiek poważny odróżnia

rzecz od istoty rzeczy
kto szuka znajduje
nawet kontempluje
poznaje i pozwala się prowadzić
staje współ-świątynia

warto żyć z powagą człowieka
który chce i jest dla prawdy
nie dla pozorów świata
zwłaszcza medialno-politycznego
w swojej pospolitości

do większych rzeczy być możemy
dla większych dając się wołać
przyszłość człowieka zależy od kultury
kto (nikt) przeskoczy tę prawdę-ideał
po tysiącach lat eko-rozwoju

    (wtorek, 12 listopada 2019, g. 12.41)

***

osoba i Kościół

     /przeszedł między nimi i oddalił się/

można pytać dociekliwie
na miarę życiowych doświadczeń
osoby w Kościele

osoba żyje głębią
Kościół może wspomóc
zastąpić się nie da

tylko taki Kościół pomaga
którego drogą jest człowiek
byle nie doktryna i władza

nie stawi takich pytań
ktoś kogo życie nie poprowadzi
aż do takiej przepaści i ścian

Jezus był nie tylko kuszony
ale wstawiony w takie sytuacje
też musiał odpowiedzieć wybierać

    (niedziela, 10 listopada 2019, g. 14.24)

***

jestem nikim

      /dlaczego jest raczej coś niż nic/

kiedy ktoś
staje się kimś
ja wiem
że jestem nikim

ktoś kimś w dialogu
bez dialogu się nie da
nie można nie wolno
prawda jaśnieje w dialogu

żelazo szlifuje się żelazem
księga mądrości zna od wieków
człowiek szlifuje się człowiekiem
w tym i innym tysiącleciu

moja nikimość nie jest cyniczna
jest prostą oceną kultury
i odrzuceniem polityków
w samorządzie i Kościele.pl XXw

przecież gdybym kimś był
to by ze mną rozmawiali jakoś
w Realu i w necie na blogach
przecież codziennie tam piszę

nie ma tam nic ciekawego
dla nich
a czy jest w istocie
czas pośmiertny pokaże

spokojny jestem (z nutą goryczy)
nie o mnie przecież chodzi
ale o kawał obiektywnej historii
w Strachówce Polsce i Kościele

Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
jeszcze się trzyma jak Westerplatte
jeszcze nie padło pod ciężarem lat
jej jego los zależy od przyszłości

czy opatrzność zachowa materialnie
czy zachowa historię ideałów
wcieloną osobami w osoby
w łańcuchu ludzkich pokoleń

   (niedziela, 10 listopada 2019, g. 11.19)

***

śmierć społeczna

         /wbrew miłości i prawdzie/

to śmierć w społeczeństwie
to sąd nad społeczeństwem
jego pamięcią i tożsamością
która w tej śmierci umiera

wolność godność kultura
nie biorą się z niczego
w państwie Kościele samorządzie
każdy może pytać i (z)rozumieć

każdy może lecz niewielu chce
to nasze polskie społeczeństwo
nie-pamieć nie-tożsamość
nie ma barw jedynie partyjnych

reklamy w mediach lecą
kazania w kościołach lecą
nie tyczą pamięci tożsamości
są obok nie w centrum życia

ktoś kiedyś gdzieś opowie
odda honor i cześć bohaterom
odrzucony będzie kamieniem węgielnym
Wałęsa opowie historię w kongresie USA

     (sobota, 9 listopada 2019, g. 10.20)

***

testament

zapiszę wam tylko
historie moje
których nikt tu nie chce
będziemy mieli wspólne
pewnie dalej niechciane
dziwak nawiedzony
i bałaganiarz

osoba i czyn
pozostają niezrozumiałe
miłość i odpowiedzialność
przecież też powiązane
świadomość narodowa
tożsamość konstytucyjna

ach ta fenomenologia
jako i metafizyka
ontologie i gnozeologie
tyle tyle nas podzieliło
jeszcze nie czas tu na nie
na prawd kontemplowanie

    (piątek, 8 listopada 2019, g. 16.30)

***

poseł śmierć i ja

        /był posłem PiS/

zmarł poseł
nekrologi mu piszą
starosta premier posły
pomieszam trochę cytując
smutna informacja dla nas
dziś w nocy zmarł nasz
serdeczny kolega i przyjaciel
poseł Stefan

nikt nie zrobił dla regionu tyle
to będzie dla nas trudny okres
potrafił znaleźć wspólny język
kochał swoją małą ojczyznę
zawsze walczył o jej sprawy
najbliższym składam wyrazy
najszczerszego współczucia
niech spoczywa w pokoju

był wieloletnim burmistrzem
starostą posłem na sejm
przede wszystkim dobrym człowiekiem
będzie nam Stefciu bardzo
ciebie brakowało
spoczywaj w pokoju przyjacielu
ta ja już euro poseł
jeszcze nie prezes ani premier

ja nie wasz
bo niczyj
nie życzę sobie takich grzeczności
pewnie i szczerych wypocin
skoro dawno umarłem
i nikt nie zauważył
chcę tylko prawdy
którą sam jeszcze kontempluję

    (piątek, 8 listopada 2019, g. 15.54)

***

noworodek Kaczyński i ja

              /osoba i czyn/

najpierw jest noworodek
potem ja i Kaczyński
kolejność o czymś mówi
chcę opisać stan egzystencjalny

noworodek znów został porzucony
mnie zawsze porusza
chciałbym poznać reakcje Kaczyńskiego
tak jak zapisałem w tytule

przeżywam sobą życie
i każdą wiadomość ze świata
droga-prawda-życie są nierozdzielne
a jak to jest u Kaczyńskiego

każde poczęte dziecko i narodziny
są we mnie zapisane egzystencjalnie
ojcem matką rodziną rodzeństwem
wiem jak przeżywałem i przeżywam

najpierw radość poczęcia
nie znam innych jak seksualnie
w miłości małżeńskiej
orgazmy i takie potem skutki

wiadomość o potwierdzonej ciąży
radość prawie wniebowzięcia
no i potem narodzenia
zawsze byłem gdzieś obok

miłość i odpowiedzialność
osoba i czyny które nas tworzą
są nierozerwalną wiedzą siebie i świata
a co i o czym wie Kaczyński

każdy ma swoją drogę
Kaczyńskiemu nie wierzę
wierzę celibatariuszowi Madejowi
ba ale nikt jak on jest szczery

nie chodzi o stan życia w rodzinie
każdy wybiera i ponosi konsekwencje
chodzi o bycie sobą nie politykiem
miej serce i patrz w serce

wiara i rozum mogą poznać prawdę
razem unosząc na swych skrzydłach
mnie człowieka myślącego wiernie
zawsze chcę prawdę kontemplować

    (piątek, 8 listopada 2019, g. 13.38)

***

o zdrowiu i śmierci

          /moja Czarodziejska Góra/

u doktorów się rozmawia
częściej o chorobach
dlaczego pan pani nie dba
o swoich chorób leczenie

panie doktorze
nie ma takich specjalności
jak dbanie o życie
gdy umrze się już społecznie

gdy ktoś przez innych umrze
powroty są raczej cudowne
żadne lekarstwa nie pomagają
gdy umrze się już społecznie

nie są opisani w podręcznikach
takie tacy na śmierć już chorzy
nie są opisywane ich przypadki
bo przecież wtedy nie byliby chorzy

biologia kropkę postawi nad i
i tyle
na to nie trzeba chodzić do lekarzy
każdy żyjąc na śmierć jest pogodzony

    (piątek, 8 listopada 2019, g. 10.50)

***

krzyż i katolicyzm

             /księdzu Adamowi Bonieckiemu/

łatwo krzyż na ścianie powiesić
szkołą urząd nie stają się stąd katolickie
nawet a może Sejm zwłaszcza

łatwo do kościoła policję wezwać
Kościół nie staje się lepszy
ani bardziej sobą w istocie

ale już tak przez uśmiech
ale tak przez spotkanie wolności
ależ tak przez dialog serdeczny

nie ma konfesjonału w wieczerniku
Jezus nie konfesjonował Apostołów
Zanim do stołu usiedli

Jezus nie wezwał policji na Apostołów
kiedy Jego Ciało na śmierć prowadzili
wisiał na krzyżu dla mnie i dla nich

  (czwartek, 7 listopada 2019, g. 9.29)

***

wniebowzięcia

kiedy wypełnię powinność
zadaną pamięci i tożsamości
z otchłani wiecznej miłości
i najwierniej opiszę
takie wniebowzięcie
nazwę orgazmem mentalnym
przybliżając ów stan śmiertelnym

    (środa, 6 listopada 2019, g. 10.54)

***

pamięć podzielona

      /Wałęsie Macierewiczowi Strachówce/

nieboże igrzyska Polska robi
dzisiaj nie dzisiaj z nami nie z nami
rozrzut idei wpisałem w ukośniki
ale i mnie przecież jakby już nie ma
nieboże igrzyska w najlepsze trwają
gminno-parafialno-nasze

Wałęsa cały już PiS-KEP-em wyklęty
ale nie rubaszno-cyniczny Macierewicz
który właśnie Marszałkiem obrany
za zasługi które akurat jemu pamiętają
a co w tym zestawie robi Strachówka
gminno-parafialno-nasza

ano jest pomnikowo niepamiętliwa
od niepamiętnych oczywiście czasów
sięgających Konstytucji Majowej 1791
Sobieskich Norwidów ich rodzin i zasług
Historii Ojczyzny Polski i Kościoła
Od Zenitu po Zenit Wszechdoskonałości

dzisiaj wiele kart już odkryliśmy
wykopaliśmy z ziemi niepamięci
ale mechanizm wypierania niezbadany
sam w sobie jest teraz najciekawszy
na próżno prosić współczesnych
w szkołach parafiach sołectwach i gminie
nawet stowarzyszenie jeszcze nie udźwignęły

czarna dziura gminno-parafialna
w której pamięć i tożsamość zanika
jest anty Bożym Igrzyskiem i wstydem
hańbą wieczną dla żyjących

wiem bo znam niektóre przejawy jak nikt
widziałem szereg wyprężonych piersi
starych ludzi kombatantów konspiracji
AK w pięć-dziesiątą rocznicę Akcji Burzy
byli żyli na naszej ziemi widziałem
zgromadzonych w świetlicy szkolnej
Baranowski rozdawał awansów rozkazy

mam swój wstyd jestem waszym bratem
tym od Solidarności z 3 Majem związanej
w czarnej dziurze już dzisiaj z tamtymi
mechanizm pozostał ten sam i nas miele
ze zdumienia nad naszym losem piszę
Wota Wdziecznosci wyniesione z kościoła
pies z kulawą nogą o to publicznie nie spyta

Czerwińskiego grób jest w głównej alei
żyją ludzie którzy go widzieli pamiętali
niczego z tą pamięcią nie zrobili
pytani zamilkli
pamiętać księdza legendarnego Jastaka
pewnie nie sposób teraz po 75 latach
ale dlaczego nie pamięta parafia i gmina

gdzie zaczyna się czarna dziura niepamięci
wokół jakiej osi wiruje i wsysa
polsko-narodowego katolicyzmu
niebożych igrzysk
widzimy jak działa dzisiaj

usłyszałem jestem jeszcze świadkiem historii
nie całej bo i nie cały umrę
hagiograficznych opowieści
o Marii i Andrzeju Królach
nawet mój ojciec się jeszcze załapał
ten siwy co się tak modlił w kościele naszym
i kochał się w córce Józefa Czerwińskiego

samorząd gminny okroił się z zadań
zostawił dla siebie budżet i sprawozdania
odepchnął pamięć i tożsamość naszą
popeerelistyczny klerykalizm tak ma
a wystarczyłoby zaprosić zebrać ludzi
żeby popłynęła rzeka jeszcze wspomnień
tych najdalszych rodzinnych niepamięci

    (środa, 6 listopada 2019, g. 10.19)

***

PiS-KEP-Polska

           /Arkowi Mariuszowi i partiom/

PiS-KEP to ustrój i rzeczywistość
bez siebie dziś żyć nie mogą
w biednym Kraju-Nad-Wisłą
ledwo co odzyskanej wolności

od dawna tak określam ten ustrój
biada mi gdybym zaniechał
rezygnując z jedności w całości
od i po Zenit Wszechdoskonałości

był człowiek Adam na początku
jest Jezus Chrystus i Jego Bóg
są wymienieni w Gaudium et spes
dokumencie (po)soborowym

Norwid to u nas głosił dawno
jednym z prekursorów tego soboru
nazwał go miłośnik jego Papież-Polak
i dług na koniec mu osobisty spłacił

całość w jedności Logosu
Logosu w całości naszej szukać
jest i moim powołaniem
znalazłem drogą-prawdą-życiem

PiS-KEP-Polska w partię się zaklęła
cząstkę dziejów nawet na naszej ziemi
partia zawsze jest cząstkowym ujęciem
tego co wieczną całością w jedności świeci

słowa można przestawiać
wszystkiego nie zdołam wypowiedzieć
dzisiaj patrzą i oceniają cząstkowością
w PiS-KEP-Polskę zaklęci

człowieka mierzą stosunkiem do partii
redukują go i prawdę niemożebnie
byle partii służyć bezmyślnie i wiernie
byle władzę nad innymi zachować

sobór jest za mną i prawa człowieka
najwznioślejszy głos ludzkiego sumienia
skoro sumienia to i rozumu i kultury
teraz czekam na wypowiedź TSUE

sprawy naszego życia też są na wokandzie
PiS-KEP-Polska nikogo nie zostawi
każdym się zajmie jak w Strachówce nami
oby jeszcze przed ludzkim nie partyjnym sądem

      (poniedziałek, 4 listopada 2019, g. 9.37)

***

pisanie o życiu wiecznym

            /o miłości do życia i wieczności/

ile szczęścia się mieści w pisaniu
o wieczności u MBA i w Strachówce
danej drogą i prawdą i życiem osoby

jestem formą przetrwalnikową tutaj
w kapsule Sanktuarium MBA
a może nawet sam już kapsułą

wolę się nie oddalać nigdzie
bo albo z żołądkiem albo inne problemy
dopadną w drodze i po co to komu

szczęściem jest prawie nieosiągalnym
rozumienie człowieka i wieczności
i to mam tutaj zapewnione

wieczność pamiętam przed wiekiem
tak napisał Cyprian Norwid
ja inaczej w goleniu ogrodnika

kiedy sam siebie dzisiaj golę (jeszcze)
wspominam scenę u Łaty Ogrodnika
żyletkę ostrą moczył w szklance

ja czekałem on w lustrze przeglądał
zanim kupiłem marchewkę i pietruszkę
dzisiaj żyją we mnie po ponad pół wieku

wieczność ma różne oblicza
daje się nam już tutaj
a co potem nie odgadniemy
poznamy poznacie dogłębnie

każdy może powinien rozmyślać
kim jest i czego doświadcza
w tym jest życie prawda i wieczność

nie zjawia się przecież z niczego
i nie można twierdzić że jest niczym
sami sobie byśmy przeczyli wbrew realizmowi

żył Łata ogrodnik w Strachówce za drogą
kupowałem u niego jarzyny włoszczyznę
i dzisiaj goliłem ze szklanką przed lustrem

     (niedziela, 3 listopada 2019, g. 13.32)

***

wczoraj dzisiaj i polityka.pl

           /PiS-KEP-Polska  moją dziś macochą/

zaczęły się te rozważania konkretem
wspomnieniem domu rodzinnego
zbijania łoża z desek materaca ze słomy
tak byliśmy biedni po wojnie

ja już żyłem luksusu
gręplowania  starych ubrań na kołdrę
a potem tapicera od starej wersalki
robił materac wielką igłą od nowa

wczuwam się w rolę matki Polki
to były jej problemy i starania
abyśmy mieli co jeść jak spać
od sensu człowieka i świata był Kościół

w takim domu byłem wychowany
rodziną Kościołem Polską i podwórkiem
Annopolem Królewskim w wakacje
czyli wolnością historią i II RP

udział w transformacji wziąłem
wspominam rzadko świat stary
słuchając niby mowy dzisiejszej
w mediach popularnych niekatolickich

katolicko-narodowych tak zwanych
słuchać oglądać ich fikcji się nie da
w tych drugich właśnie opowiadają
jak ludzie żyją dla karier politycznych

że ten albo tamten polityk minister
marszałek albo inna szachownicy figura
planuje na lat kilkadziesiąt naprzód
że zostanie prezydentem lub wodzem

     (niedziela, 3 listopada 2019, g. 10.45)

***

przemiana prawie przemienienie

                 /bez względu na obłoki chmury pogodę/

zmieszczę się w cztero-pięcio-wierszu
wstaję chorym ciałem
gdy napiszę dar myśli-świadomosci
staję cię sobą uduchowionym
ponad ponad ziemskie problemy

     (sobota, 2 listopada 2019, g. 9.12)

***

kto wyśpiewa człowieka

       /wyśpiewał więcej niż pieśni i arie/

zakochałem się w artyście
już po jego śmierci
którego odcyfrowuję teraz
nuta po nucie dzień za dniem

sztuką wyśpiewać siebie
i w sobie sobą człowieka
całego od początku do końca
można tylko z pomocą śmierci

za życia nikt nie pozna do końca
pożyteczne bywa nasze odejście
dla tych którzy chcą nas poznać
w majestacie samego istnienia

czy to artysta Hvorostowsky Dmitri (Dima)
czy sam Jezus z Nazaretu
dopóki żyją chodzą tworzą czynią
każdy może przyczepić się do czegoś

artysta się wczuwa w drugiego
tego który tworzył przed nim
i tego który go dzisiaj słucha czyta
wczuwając aż tak staje się powszechny

przekracza granice (samego siebie)
od Krasnojarska przez Londyn po Annopol
taka jest istota sztuki (nie polityki)
a czy ja tylko katecheta do kogoś dotrę

a jeśli ktoś do tego jest piękny jak on
zaliczony do 50 najpiękniejszych
i przejdzie w sobie chorobę niszczącą
po śmierć i poza może człowieka opowiedzieć

widzę i ja dziś że nie cały umarł
dwa lata od powalenia przez raka
w Londynie gdzie mieszkał i dalej
żyje w żonie dzieciach pomnikach

przecież nie o to chodzi by się silić
na tego tamtego po to i po tamto
ale być sobą w szczęściu i bólu
a inni niech się martwią o pomniki

   (piątek, 1 Listopada 2019, g. 16.41)

***

rozważania o życiu i śmierci

            /gdzie jest twoje Emaus/

nie zacznę od znaczenia Wszystkich Świętych
ani od tłumaczenia się z Halloween
gdzie jest czym w świadomości (więc kulturze)
nie w warzywnym ani zoologicznym ogrodzie

znów nie pojechałem na groby do Legionowa
siedzę sobie w sanktuarium rodzinnym
u Matki Bożej Annopolskiej w Ogrodzie
gdzie ziemia pamięta niemieckich kolonistów

nie dla podręczników piszę tutaj
ani tylko dla siebie jak wierzę
daję świadectwo tego co jest bo było
i cóż że z wnętrza swojej osoby

żyję pełnią życia gdy mi się da
sam jej sobie nie wytwarzam
daje mi się w świadomości nie inaczej
różnymi kanałami naszego świata

tu się życie w pełni odsłania
przecież nie w komórkach narządach układach
które mają znaczenie tylko funkcjonalne
muszą działać by zajaśniała świadomość

długa droga do raju prowadzi
gatunkowa i podmiotowo-osobista
w kulturze zawsze nigdy obok
korzystając z dobra-prawdy-piękna

sportowcy są najlepiej przebadani
ich czucie mięśniowo-nerwowe i tak dalej
ja analogicznie ale w innej skali
mam największe w sobie czucie bytu

a śmierć gdzie bardziej dotyka i boli
w zamierających komórkach narządach itd.
czy w świadomości
twierdzę że w tym drugim sapiens socialis

więc jeśli dorosłem pełni życia
to cieszę się nią najwszechstronniej
kontempluję wraz z każdą i jedyną zawsze prawdą
tam mnie szukajcie

    (piątek, 1 listopada 2019, g. 9.18)

***

samopoznanie

z czego bierze się
samopoczucie (siebie)
nagłe stany zadowolenia
albo nie
egzystencjalnego spełnienia
skąd to we mnie w tobie
przychodzi i jest
z jakich faktów i gleby
wyrozumować się nie da
zawsze skądś nadejdą
to pewne

w tych chwilach
w tych stanach
jest Logos
bo jak inaczej nazwać

     (czwartek, 31 października 2019, g. 21.25)

***

nieobecność Kościoła.pl

zacznę paradoksalnie
od nagłego zjawienia się
w osobie rzecznika KEP
w mediach o motoryzacji

potwierdził moje smutki i ból
z ich nieobecności
kiedy Polskę gwałcą oszołomy
nie ma od nich oceny etycznej

gdzie poszedłeś sobie kościele.pl
gdy larum grają dla Konstytucji
o którą przodkowie nasi walczyli
zlepiony z sojusznikiem PiS-partii

    (czwartek, 31 października 2019,  g. 21.01)

***

dr hc dla kard Lehmanna (1936-2018)

               /ilu jeszcze ostrzygą zgwałcą oszukają/

brałem udział wśród widzów w 1997
na Placu Zamkowym w Warszawie
w uroczystościach dla niemieckiego biskupa
doktorat dostał od mojej uczelni honorowy
w procesji w ceremonialnych strojach szli
wśród nich nasz przyjaciel profesor i ksiądz

przyjaciel zmarł młody po dwóch latach
byliśmy na jego pogrzebie w katedrze oliwskiej
był i prezydent Lech Wałęsa
po latach przemianowano ATK na UKSW
doktoraty honorowe jak dawali dają i dziś
ma także niestety gdański arcybiskup Głódź

kiedyś bym takie orszaki podziwiał
myślę że dla wszystkich księży to święto
w takich dekoracjach brać udziały
pewnie i Kazio nasz kochany ks profesor

wzdrygam się dzisiaj oświecony
ich niezliczonymi skandalami
pedofilia jest najbardziej nagłośniona tylko
jakby wcieleniem ich zła korporacyjnego

to nie jest już Kościół Boży Jezusa
to orszak władców pierścieni
nie pasterzy Jezusa Chrystusa
obrzydzenia nabrałem do nich
i dziękuję Bogu
że mogę być zwykłym człowiekiem
dając o nich dzisiaj to antyświadectwo

   (czwartek, 31 października 2019, g. 13.10)

 ***

jeden świat różne wymiary

nie wiem czy tytuł jest dobry
chodzi o inne wymiary
a świat chyba jest jeden
to znaczy wszechświat

innych wymiarów doświadczam
sobą samo-po-czuciem siebie
w różnych sytuacjach
zazwyczaj bardzo niespodziewanie

dwie są jakby zmienne
z tych różnych wymiarów
z jednej od strony starego ciała
druga z prawdy nieśmiertelnej

ciało choruje stale się starzeje
siedzi nieruchomo w fotelu
duch lotny jak szczygieł
nic sobie z tego nie robi – istnieje

starocie we mnie skrzypią
zwłaszcza rano
ale duch potrafi błysnąć nagle
czyli w każdej chwili

przeważnie łapię się zdziwiony
skąd ta nagła radość znikąd
z samego istnienia
że się jest i dobro i prawda

że to jest oczywistością
ponad wszelkie zmienności
że nikt nic zmienić tego nie może
najwyżej trochę więcej poboli

    (środa, 30 października 2019, g. 19.44)

***

każdy ma swojego Głodzia

     /w niesoborowym Kościele/

my mieliśmy warszawsko-prascy
teraz mają go gdańszczanie
ale każda parafia dekant
ma jakiegoś Głodzia lub miała
to znaczy że i będziemy mieli zawsze

co znaczy mieć Głodzia
władzę nad sobą bezdyskusyjną
bogactwo i siłę niszczącą
w bezczelnej klerykalnej tradycji

stał się chcąc-nie-chcąc symbolem
nawet Polak i Ryś się go boją
to cóż dopiero zwykły człowiek
wszak on watykanista i generał
i osobowość taka bez-względna

przeciąganie liny trwa w kościele.pl
po jednej stronie ogrom
po drugiej jest nas niewielu
nas zwykłych posoborowych
wiarą i rozumem kontemplujących
ziemską i podniebną prawdę

nieznajomość Biblii jest nieznajomością Boga
nieznajomość Soboru (ducha i litery)
jest nieznajomością Kościoła Bożego
w świecie zawsze nam współczesnym
na tym żerują krwiopijcy
parafialno-diecezjalni psycho-ducho-paci

    (środa, 30 października 2019, g. 11.54)

***

rozwody a sprawa polska

                       

sprawa postawiona w tytule
jest arcyważna
rodowód ma prawie metafizyczny
nie wiem czy ktoś to bada

nie zrobię z tego eseju
ani nawet felietonu
potrafię tylko bardzo mi poręczną
notatkę wersowaną

analiza porównawcza aż się prosi
rozkładu pożycia osób
w małżeństwie i w narodzie
powodów i mechanizmów

kto ma postawić to zrównanie
jak nie mąż patriota sakramentalny
i miłości i szczęściu
w nietrwałym świecie (tytuł książki)

w książce profesora Łęcickiego
jest świadectwo małżeństwa Kapaonów
między bardzo wieloma
każdy opisał w nich swoją drogę

żyjemy w czasie władzy prezesa partii
samotnego z kotem jak palec
nie siadającego do stołu z innymi
nie dzielącego łoża z nikim

każdy ma swoją drogę-prawdę-życie
ale jeśli staje się liderem obrazem
to jest ideałem przepołowionym
antydialogicznym więc i anty-Bożym

to tylko notatka wersowa Kapaona
męża solidarnosciowca katechety
ojca dziadka ale nie naukowca
spokojnie jego głos można olać

mnie współtworzy już śmierć kliniczna
kamieni odrzuconych przez budujących
papier i komputer mój głos zachowa
echo echu przekaże dalej wyżej głębiej

    (środa, 30 października 2019, g. 9.11)

***

mus i radość pisania

w tym akcie jest objawienie
podmiotowo-przedmiotowe
naszego wszech-świata
w tym akcie się spełnia byt osobowy
ponad choroby i śmierć
chwila staje się wiecznością
przynajmniej takich cech nabiera
dając się wszystkimi porami
oddechem
pulsowaniem krwiobiegu
samopoczuciem
samopoznaniem
samoświadomością
egzystencjalną cząstką Higgsa
samoobjawieniem prawdy
istnieniem
wolę nazwać musem
niż patetycznie inaczej
porywem i natchnieniem twórczym
bo kimże w końcu ja jestem

   (wtorek, 29 października 2019, g. 11.20)

***

odrobina spekulacji i godności

           /czym jest personalizm/

o godność się upominam stale
odkąd sam pojąłem o co w niej chodzi
ja Józef K i jego-moja osoba

nie tylko mam dane w dowodzie
ale jestem kimś ponad wszystko
wiem i nie wiem wszystkiego o-sobie

wiem kiedy się urodziłem w czasie
gdzie i na jakiej mapie mieszkam
ale nie czym jest i jak działa o-soba

owszem to co robię jest i bywa faktem
większym mniejszym inni ocenią
przeważnie jesteśmy intencjonalni

ale nie wszystko jest tylko i samą intencją
jest i bywa obiektywnością dziania się
objawiającego większą prawdę i spoza

kiedy pojechałem do Wołomina (z godnością)
w historię Domu nad Łąkami wkroczyłem
wnosząc całą swoją i większą historię

co z tego spotkania i dziania się wynikło
czas pokaże w ludziach innych i we mnie
na ile sami pojmiemy i się TYM podzielimy

pamięć tożsamość i godność naszych osób
łączą się w podmiotową niepowtarzalność
samoświadomość niech resztę opowie

    (poniedziałek, 28 października 2019, g. 10.57)

***

Strachówka w sercu i powiecie

     /trzysta lat Ojczyzny i wiecej/

gdzie jesteś
moja Strachówko współczesna
tu takich pytań nie stawiają
jestem wypadkiem w pracy dziejów

dziejów praca nie skończona
nie przepalony glob sumieniem
człowieka który już się zna
ludzi współmieszkańców (i obywateli)

nie pytają gmina parafia i szkoły
wszyscy działają w ramach obowiązków
nie mentalnych ale ustawowych
w granicach swoich zakresów

może i ja bym nie stawiał ni pisał
nie kłopotał siebie i innych
gdyby nie forma poręczna
układała mi się sama pod palcami

wróciłem właśnie z Domu nad Łąkami
stoi tam od przełomów wielu
nie tylko wieków i tysiącleci
o te przełomy więc pytam

tutaj i teraz nikt mi nie odpowie
ale przyjdą następne pokolenia
pytania paść muszą
o to i owo i wszystko

jak mamy być w powiecie
historią ludzi i kultury
skoro tu takie rzeczy się dzieją
Wota Wdzięczności wystawione

wystawione to mało powiedziane
zdradzane dzień w dzień i w nocy
pamięć i tożsamość zesłane
na inną współczesności Syberię

w Wołominie nikt nie wie ani spyta
o Królów Jackowskich Kapaonów
o historę która tu się działa
ani o Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej

historię od Sobieskich i Norwidów
Wereszczyńskich plut. Czerwińskiego z VM
przez posterunkowego Wacława Piotrowskiego
po Armię Krajową i Solidarność

Rzeczpospolita Norwidowska jest i sie rodzi
ludzi ponad klasy polityki i partii
wolnych twórczych i z sumieniem
zdolnych sięgnąć absolutu w sobie
po Zenit Wszechdoskonałości
Amen

   (poniedziałek, 28 października 2019, 10.29)

***

bezsensowny świat (człowieka)

oczywiście że człowieka
bez człowieka poznania nie ma
nie mogę wiedzieć co poza

bezsensowny świat prawie z niczego
jakiejś summy cząstek elementarnych
gdzieś może się ulepił komuś nie mnie

samo istnienie człowieka myślącego
jest cudem niepojętym
ale możliwym do kontemplowania

co jeszcze ważniejsze może
i w aktywności roz-od-poznawalne
smutne życie bez takiej asystencji

sens inaczej Logos z wielkiej litery
jest po prostu i tyle
moim życiowo-osobowym towarzystwem

    (sobota, 26 października 2019, g. 12.09)

***

teraźniejszość i wieczność

        /nieznajomość siebie Boga Biblii.../

nie ma jednej bez drugiej
drugiego bez pierwszego
obie poznajemy pospołu
jeśli poznać chcemy umiemy

w każdej chwili teraźniejszości
jest wieczność na styku
sławny prześwit bycia
i inne tem i tym podobne

każda chwila przechodzi w następną
tej tego nowego nie znamy
znamy tylko przeszłość
nowe przychodzi z wieczności

Bóg chrześcijan się o to nie obraża
chce być od-poznawany wiecznie
ba sam wychodzi nam na spotkanie
nieznajomość Biblii jest Jego nieznaniem

jest mocą duchową i każdą
prowadzi z czułością każdego
bez zniewolenia w żadnej mierze
objawia się i daje jako miłość

    (czwartek, 24 października 2019, g. 15.40)

***

jest i dzianie się

jest jest
i dzianie się nieustanne
świadkiem są osoby
a co nadto jest
trudno mi powiedzieć

tylko to poznaję
co jest i się dzieje
czyli czasem mym i przestrzenia
nadto nic nie wiem

nie poznam ponad to
czego nie ma
albo jest niebytem
niedzianiem nieistnieniem
tak stworzony jest człowiek
czy maszyny mogą więcej

   (czwartek, 24 października 2019, g. 13.53)

***

przestrzeń życia (i mojego)

nie ma przestrzeni
jest świadomość
bo stąd dotąd
to tylko odległość

brak matematycznego wzoru na to
czas i przestrzeń mają podobnie
są związkiem i logiką zdarzeń
nade wszystko chyba kolejnością

kto by nad tym myślał
co najwyżej emeryt
i projekty z deadlinem
co zresztą bywa i jest zbieżne

myślę o spotkaniu wołomińskim
w domu nad łąkami
życia twórczości osób

aktywni na rynku pracy
mają rytm wyznaczony obowiązkami
teraz to a to potem
to mniej a to bardziej pilne
a ja już tylko historię opowiadam
pamięć i tożsamość
w przestrzeni symbolicznej

otoczenie życiowe dzisiaj
nawet nie udaje zainteresowania
może ktoś kiedyś zajrzy zrozumie
w związku ze swoim życiowym projektem

    (czwartek, 24 października 2019, g. 11.12)

***

czekając na TSUE

         

podobno 19 listopada
taki podają kolejny termin
wydadzą werdykt o naszym KRS

nie czekam najbardziej na werdykt
ale na rozumowanie
na argumenty rozumne w kulturze

żaden człowiek prawa nie wymyślił
każdy może przez namysł studiować
od początku do dzisiaj no nie

u nas w popeerelnej Ojczyźnie 2019
prawa nie rozumieją chyba nawet studenci
chyba nawet doktorzy prezes i prezydent

czasem głupstwa słyszę i u profesorów
doradców obu powyższych mędrców
kpiny z rozumu kultury promotorów

jakby wszystko podlegało politykom
tu i teraz jest tylko po wyborach
tak zwana wola suwerena ponad kulturę

nie tak mnie prowadziło życie i mistrzowie
Tomasz Mann Sobór Norwid i Wojtyła
z chaosu do światła kontemplacji wieczności

    (środa, 23 października 2019, g. 13.50)

***

PiS-(KEP)-przekręt narodowy

           /Pavelowi Rychetskemu i papieżowi KK/

każdy niepisowiec czuje
że coś tu jest nie tak
dzieje się od 4 lat w Ojczyźnie
ale co
trudno rzeczy istotę uchwycić

przecież nie socjalne wątki
każdy obdarowany jest wdzięczny
powietrze ze smogiem którym oddychamy
i drogi po których jeździmy
nie są tylko ich zasługą
i gierkówka nie była tylko Gierka

więc co jest nie tak
ich leninizm
że dobrze wtedy będzie
kiedy niedobrych już nie będzie
co oni sami tylko osądzą i wykonają

PiS-KEP-Polska jest przekleństwem
rozumu człowieka i kultury
najgorszym co nas spotkało
bo leninizm był tylko bezbożny
a kaczyzm chodzi w ornacie

     (środa, 22 października 2019,g. 10.32)

***

rozważania o wierze.pl

                    /Papieżu mamy Polske  dwóch wiar/

w mainstreamowej Polsce tej kadencji
rządzi partyjno-kościelny sojusz i wiara
w dwóch bogów i tradycje

ich Bóg jest ichniejszy z ichniego lamusa
nie Kościoła Posoboro-Powszechnego
wwikłanego w kulturę i nasz świat

ich jest spoza
to znaczy tylko w ich tradycji
którą oni odtwórczo mogą interpretować

i o to rzecz w Polsce mojej idzie 2019
wiara rozum prawda kultura
czy ichnie jegomoście boże jak prezes

tylko co prezes powie jest święte
i jego sojusznicy księża i biskupi
mając zapuchnięte klaskaniem prawice

wierzy im się we wszystko co powiedzą
łamiąc Konstytucje promotorów kultury
uniwersytety chcą stworzyć od nowa

przeciwna wiara gdy im ktoś nie wierzy
musi być zdrajcą wiarołomcą niepolskim
poza nimi nie ma prawdy i zbawienia

dobrze jest wymienić parę nazwisk (oblicz)
zaczynając zawsze od Prezesa Kaczyńskiego
z dużej litery wyznaczającego standardy

według precedencji w naszym państwie
Kuchciński Karczewski Macierewicz Duda
Misiewicz Jędraszewski Banaś Piotrowicz itd

      (wtorek, 22 października 2019, g. 10.02)

***

zdradzony

         /siostrom braciom Rodakom.pl/

rano w południe i w nocy
moja Polska i Kościół
są zdradzane we mnie

moja Polska mój Kościół
nie zdradziły nigdy
ale są zdradzane od dawna

urodziłem się w zdradzonej Polsce
zdradzał mnie ustrój od poczęcia
po swój kres 1980-89-90

Kościół zdradził gdy miałem lat 6
albo siedem później z dwanaście
pedofilami w sutannach

potem długo już nie
sport i literatura uratowały
potem epoka cudów wolności

generał Jaruzelski zrobił mnie katechetą
zdrada polskości dała nowe zadania
kazała być z polską młodzieżą

moją Polskę i Kościół wcielałem
w siebie i nowe pokolenie
słowem wspólnotą podróżami

nową ewangelizacją
jak ją zamierzył Sobór i Jan Paweł II
wiarą z rozumem za pan brat

zdrada wróciła z końcem kadencji
Polski znów wolnej samorządnej
zdrada się w gminie ukorzeniła

nowych ludzi przyszło plemię
bezideowych łasych na kariery
niegardzących pieniędzmi

nowy ksiądz się wśród nich odnalazł
wyniósł Wota Wdzięczności z kościoła
wota mojego pokolenia wolności

dzisiaj zdradzają mnie przemilczeniem
czekając aż piach mnie przykryje
w sojuszu tronu i ołtarza

    (poniedziałek, 21 października 2019, g. 10.19)

***

cóż ponad prawdę

                              

prawda jako mieszkanie człowieka-osoby
jako królestwo i niebo
z prawdy wyłania się dojrzały człowiek
integralnego rozwoju osoba

nawet w smutne chwile dnia
mogę w prawdę wejść i kontemplować
stając się współ-światynią
to nie jest tylko gra w słowa

prawda mnie tworzy dzisiaj
bardziej niż ciało i emocje
które z prochu są i w piasku się zakopie
prawda była jest i pozostanie

w prawdzie mam całą rodzinę
najbliżej w sobie i przy sobie
nikomu nic złego się stać nie może
w prawdzie jest całe życie (i wieczne)

z prawdy się wyłoniłem
prawda mnie rodziła długo
prawda przodków od Adama i Ewy
przecież nie tworzą niczego złudzenia

prawdą ponad najpierwszą naszą
jest to co przeżyliśmy
potem to co poznawaliśmy i wybierali
z prawdą powietrza gleby wody życia

pytają mnie czym jest prawda
odpowiem dzisiaj żadną polityką
ale tym co jest bo było
ot nade wszystko jestem realistą

najlepiej jest poznać swoją prawdę
czyli drogę-prawdę-życie
bo sama teoria niewiele znaczy
życia i wieczności dać nie może

prawda się staje każda moją
gdy mnie prowadzi w Logosie (sens)
nie oddala nie gubi nie myli
potwierdzona drogą i życiem świata

życie świata po prostu się dzieje
nie pyta mnie o zgodę
jest i nauką i sztuką i ekologią
są nim także żywioły i katastrofy

prawda może być moją i naszą
stajemy się nią i żyjemy
ona nami żyje
bo droga-prawda-życie zbawia

poznać prawdę która jest niezmienna
już niezmienna jest prawda moja
o mnie czyli życiu które ze mną było
ani ja ani ta moja prawda się nie zmieni

      (niedziela, 20 października 2019, g. 18.16)

***

Polska i Kościół Banasiowy

    /(bez)wstydnym nie-pasterzom i Rodzinom.pl/

kto chce niechaj wierzy
kto nie chce niech nie wierzy
z PiS-em anarchia wkroczyła
w rozum i kulturę Polaków

dlaczego uważacie jednak
że to ja pobłądziłem
zagubiłem się w Ojczyźnie
w wierze rozumie kulturze

idę jak szedłem drogą
prawdę kontempluję jaką poznałem
życiem naszym także w moim świecie
nie zrodziłem się z żadną partią

takiej Polski mi życzycie i dzieciom
Banasiów i Prezesów wszechmogących
byle rozdawali pieniadze
i takiego Kościoła (antypasterzy)

i Mama Babcia Hela wierzyła jak dziecko
nie tylko niestety Bogu ale i Rydzykowi
ale z czasem jej przeszło
Rydzyk pierwszy podzielił nasze rodziny

PiS idzie dalej łamie Konstytucję
ustala nowe reguły praworządności
których w tym ustroju być nie może
rządzi tylko jeden i kult jego jednostki

w Polsce katolickiej tak zwanej (niektórzy)
takie rzeczy dziać się mogą niestety
tu (dla nich) religia miesza się z polityką
we wszystkim się jedynie słusznej partii wierzy

na religii można grać bez znieczulenia
sama religia znieczula
wystarczy mówić dziesiątki różańca
a reszta należy do rządzących partii

więc z waszym przyzwoleniem robią co robią
łamią konstytucję kpią ze swych promotorów
łączą albo dzielą instytucje kultury
robią co chcą stwarzając świat obłędu

bo najpierw wmówili nam (Wam) ruiny
potem że wszyscy poza nimi są diabłami
że kto nie z nimi ten rozprasza owce
bo tylko prezes zna prawdę i zbawia

mój Kościół końca XX wieku był inny
nie mógłby w życiu przemilczać bliźniego
bliźniego-uchodźcy chorym zakładał hospicja
żeby nawet być z umierającymi

kościół nie miał wtedy Prezesa(ów)
opętanego wizją władzy nad nami
i sam nie był politycznie opętany
zdradliwym z tronem sojuszem

na prawo praworządność konstytucjonalizm
pracują wieki i tysiąclecia (np Monteskjusz)
rozum ucieleśniony w naszym gatunku
kulturę sami tworzymy w pocie swego czoła

nikt nie żyje i nie umiera  dla siebie
mądry sponad chaosu się bierze wiecznie
naród nas żaden nie stworzy nie zbawi
prawdę można kontemplować wiarą i rozumem

    (czwartek, 17 października 2019, g. 14.03)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz