Wi臋c ich moralno艣膰 w ich polityce (c贸偶 nas obchodzi moralno艣膰 niekatolickich polityk贸w)?? - dop贸ki Ko艣ci贸艂 w Polsce mu/im b艂ogos艂awi! Obaw zb膮d藕.
Sama technologia wsp贸艂czesna idzie w sukurs obiektywizacji. Tak do艣wiadczam jej pomocy: cz臋艣膰 wpisuj臋 w formule "widok tworzenia" a cz臋艣膰 w "widok HTML". Musz臋, inaczej si臋 nie da, albo nie umiem. I jak tak sklejam swojego posta z wielu fragment贸w, sam trac臋 orientacj臋 co, gdzie i po czym jest (ale nie po co). Wi臋c na koniec otwieram i sprawdzam co wysz艂o. A je艣li nie wyrobi臋 si臋 jednego dnia, to drugiego B贸g wie, co mo偶e si臋 jeszcze otworzy膰, odso艂ni膰, dopisa膰. Zapewniam jednak solennie, 偶e to, co na koniec opublikuj臋, cho膰 nie zaplanowane, oddaje ducha mego. Najlepszym weryfikatorem jest uroczysta
. Ona jest twardo-pewna jak granit i diament. A jednak kiedy Duch daje my艣l i natchnienia chc臋 by膰 blisko komputera i dop贸ki nie zapisz臋, boj臋 si臋 od niego odej艣膰. Duchy s膮 ulotne.
Jak s膮 ulotne? M膮dro艣膰 偶yciowa i m膮dro艣膰 kultury (cho膰by w powiedzeniach, przys艂owiach) idzie dzisiaj pod pr膮d tradycjonalizmowi, w kt贸rym ugrz膮z艂 Ko艣ci贸艂 w Polsce, co ma skutki a偶 ustrojowe. Fa艂szywie rozumiana sakralizacja materii i organizacji, na przyk艂adzie budynk贸w (ko艣cielnych) i oczywi艣cie samych ksi臋偶y, a i spsobu udzielania Komunii 艣wi臋tej (bro艅 Bo偶e na r臋k臋, patrz - kazanie ks Koczwara). Tu - wed艂ug mnie - jest sam rdze艅 p臋kni臋tej ojczyzny. St膮d archetyp-paradygmat podzia艂u na gorszych i lepszych (sorty ludzi) wed艂ug ich fa艂szywej teologii i ustroju stworzonego przez Kaczy艅skiego - pseudo-katolickiego PIS-KEP-ustroju , z kt贸rym walcz臋 od jego zarania.
Nie chc臋 i艣膰 za wieloma ksi臋偶mi. O niekt贸rych z nich zrobi艂o si臋 g艂o艣no - ks Cudok, ks prof Koczwara, Kneblewski, Mi臋dlar, Szyd艂o... jedni tak, inni owak, kto chce kij znajdzie, przecie偶 tak偶e na mnie, katechet臋. Jedni chc膮 umacnia膰, wr臋cz fortyfikowa膰 stary obraz ksi臋dza zsakralizowanej obecnosci w 艣wiecie, ci drudzy, uff, na szcz臋艣cie ca艂kowicie odwrotnie, bo przemyli oczy, serca, wiar臋 i rozum prawd膮 dost臋pn膮 za oknami naszych dom贸w - fenomenologicznie weryfikowan膮 i kontemplowan膮.
To nie idzie w parze z mainstreamowym Ko艣cio艂em (katolicyzmem obecnym, ludowo-anty-soborowym przeciez po niedawnych przodkach, zw艂aszcza z czas贸w PRL). Ale mainstreamowy pada pod ci臋偶arem nie tylko pedofilii. Upadnie pod presj膮 sprzeczno艣ci wiaro-(nie)rozumnych w racjonalno-adekwatnej kulturze wsp贸艂czesnej.
Sam sobie odpowiadam na tytu艂owe stwierdzenie (i rodz膮ce si臋 pytania) - z fundamentalnych powod贸w. Ustrojowych. Ten (ich) ustr贸j stawia na (buduje na) naturalnej ludzkiej odmienno艣ci, wyinterpretowuj膮c nie to co czyni nas pomimo to jednym gatunkiem, ale wynajduje i buduje na podzia艂ach. DZIEL I RZ膭D殴!
PiS-KEP-ustr贸j kategoryzuje od pocz膮tku na swoich, czyli z dogmatu lepszych i wszystkich pozosta艂ych, czyli z dogmatu gorszych. Ich "sort", b贸l, rado艣膰, wiara, rozum, rozumienie praworz膮dno艣ci (Konstytucji) jest inny, zawsze wy偶szy ni偶 m贸j, tw贸j, nasz. Tylko oni s膮 normalni – s膮 ju偶 nad-przedstawicielami gatunku homo sapiens religiosus, a mo偶e ju偶 nawet innym gatunkiem - przecie偶 z nami nie mog膮 mie膰 nic wsp贸lnego! St膮d wszelka dialogiczno艣膰 miedzy nami jest WYKLUCZONA! Nas mo偶na i nalezy tylko przemilcza膰 i wyklina膰 na wszelkie sposoby. Jest to ustr贸j deprywacyjny. Gwa艂t na rozumie i kulturze cz艂owieka na ziemi!
Nikt mi nie wierzy. Pisze to od 6 lat. Nikt nie daje znaku, 偶e rozumie moje ustrojowe my艣lenie! W 偶adnym kr臋gu, od rodziny zaczynaj膮c, przez przyjaci贸艂 i znajomych, po elity intelektualno-naukowo-koscielno-panstwowo-wszelakie. Mi艂o nie jest - by膰 takim rarogiem...
W Ko艣ciele nowe wyzwanie dostrzeg艂 kiedy艣 (1959) Cz艂owiek na Urz臋dzie Piotrowo-Papieskim, Jan 23. Mia艂em ju偶 6 lat.
- Dzie艂o Norwida to wielkie "non possumus" wobec tego, co ogranicza rozw贸j i niewoli cz艂owieka... - my艣l antropologiczn膮 Norwida (koncepcj臋 cz艂owieka)...
- Dzieje ludzko艣ci przekszta艂ca艂y si臋 w dzieje zbawienia, historia ujawnia艂a sw贸j wymiar paschalny... cz艂owiecza ksi臋ga 偶ywota... niezwyk艂e w naszej literaturze i kulturze zjawisko "Norwid".
Czekam ci膮gle (nie tylko ostatnie 3 miesi膮ce) na opracowanie, w kt贸rym jaki艣 autor pokusi si臋 o wyja艣nienie papieskiego 艂膮czenia Norwida z Soborem (soborowo艣ci膮), czyli przysz艂o艣ci naszego Ko艣cio艂a na d艂ugi czas. Norwidzie, pom贸偶 rozumie膰 sprawy nasze AD 2021. B膮d藕 naszym or臋downikiem w kulturze wsp贸艂czesnego 艣wiata! Bo ludzie trzymaj膮cy w艂adz臋 chc膮 nas wepchn膮膰 w za艣ciankowo艣膰 my艣lenia. Pardon, niemy艣lenia, niewiary, nie-rozumu.
Ja wal臋 prosto z mostu, czyli z serca Rzeczpospolitej Norwidowskiej. I, mam nadziej臋, w duchu nowego ruchu Kongresu Katoliczek i Katolik贸w. Nie jestem (nie b膮d藕 Polsko) z trads贸w.
KULTURA cz艂owieka na ziemi, a nie narodowy-katolicyzm MUSI by膰 kluczem program贸w nauczania. Polecam wszelkie dziedzictwo UNESCO, zw艂aszcza przem贸wienia tam, do nich, czyli i do nas 艣w. JPII w 1980, o tym, 偶e "przysz艂os膰 cz艂owieka zale偶y od kultury".
To powinien by膰 przedmiotem szkolnym, moze zamiast samej geografii?? Wszystko w horyzoncie dziedzictwa ludzkosci! UNESCO jest od tego, szkoda zmarnowac ich prac臋!
Nie Czarnek powinien by膰 ministrem i nie ten chory rz膮d/paria/uklad! PRZECIE呕 ONI NIGDY NIE P脫JD膭 T膭 DROG膭, Dlaczego Prezes i wi臋kszo艣膰 polskich katolik贸w nie rozumie, 偶e w polskiej historii i dziedzictwie kultury KACZY艃SKI NIE DORASTA... DO JPII, cho膰 chcia艂by by膰 Pi艂sudskim i Wojty艂a w jednej osobie (plus brat).
Chory uk艂ad mentalno niekulturowy nami rz膮dzi. Popeerelny katolicyzm ludowy. Ksi膮dz profesor z KUL Alfred Wierzbicki pogruchota艂 ich zmursza艂膮 struktur臋 niedawno w TVN24 u red. Olejnik! Podobnie ostro nazywa艂 rzeczy po imieniu teolog dr Sebastian DUDA, w programach Wi臋zi i Klub贸w Tygodnika Powszechnego.
Kochane Dzieci i Dzieci Dzieci Naszych! Musz臋 Was powiadomi膰, 偶e anim spodziewa艂 si臋, 偶e na stare lata filozofem b臋d臋. Dzi臋ki Wam i Wnukom. Jako to si臋 sta艂o? Ano poprzez namys艂 nad komunikacj膮 z Nimi. Wszelk膮, w realu jako i w necie i w my艣lach. To, co wiedzia艂em ju偶 jako艣, bo drog膮-prawd膮-偶yciem doszed艂em, z pomoc膮 lektur. Teraz jakby nasta艂 czas potwierdze艅 owych prawd nabytych i prze偶ywanych. To jakby warsztaty praktyczne z filozofii osoby, dialogu, Drugiego, donacji, dramatu itd. Egzystencjalizm, personalizm, fenomenologia, hermeneutyka, jako i metafizyki ciut ciut (jak wiecie pisze o metafizyce pokole艅).
Ca艂y dzisiejszy post zbiera wiele z tego! Niewielu to dane, bo albo nie do偶yli tego etapu, albo nie maj膮 przygotowania teoretycznego, albo notorycznie zaniedbuje "prac臋 w pocie swego czo艂a". Czuj Duch, czyli Ducha nie ga艣my ani w sobie, ani w 艣wiecie! Przysz艂o艣膰 cz艂owieka zalezy od kultury!
Stara, przedpotopowo-przedsoborowa mentalno艣膰 polsko-katolicko-religijno-narodowa o sakralizacji wszelkiej postaci 偶ycia i pracy ksi臋偶y, ba samej ich obecno艣ci kap艂a艅skiej
w perwersyjnej strukturze Ko艣cio艂a w艂adzy jest kompromitacj膮 struktury klerykalnej, albo struktury klerykalno-spo艂ecznej (wi臋c i polityczno-samorz膮dowej) w Polsce
wyda艂a Kaczy艅skiego i PiS-KEP-ustr贸j
mentalno艣ci popeerelnej us艂u偶nej
mo偶na powiedzie, 偶e post-klasowej.
Zako艅czenie jest i w tym przypadku wa偶ne, pokazuje moj膮(?) metodologi臋. Metod臋 rozumienia ca艂ej rzeczywisto艣ci, 艣wiata, siebie,a nawet Boga. Jest to postawa mi艂o艣ci intelektualnej, o kt贸rej m贸wi艂 papie偶 Wojty艂a. Niczego nie wymy艣lam, zbieramt o, co do mniedociera , co jest mi jako艣 dawane, 艂膮cz臋 swoj膮 podmiotowo艣cia-to偶samo艣ci膮 osoby "ja", czyli ca艂膮 zrozumian膮 dot膮d Drog膮-Prawd膮-呕yciem.
Zako艅czenie przysz艂o wraz z napisaniem dzisiejszego 艂adunku rzeczywistosci danej z zewn膮trz i od wewn膮trz. Nim zapisa艂em, czyli nim znalaz艂em spos贸b zwarcia-zawarcia 艂adunku my艣lowo-duchowo-intelektualno-emocjo-osobowego, my艣la艂em o li艣cie do Andrzeja Madeja i o powr贸cie do posta rozpocz臋tego wczoraj. A偶 poj膮艂em, 偶e jedynym spsobem wykonania zadania jest forma notatki wersowanej, moich (u)twor贸w na osobistym blogu, dzisiaj na podstronie z tytu艂em aktualnosci naszej (bo nie tylko mojej ) Rok Norwidowski 2021, widziane ze Strach贸wki. Ostatni m贸j-nasz tekst zawsze zawiera najbardziej aktualny stan naszej Drogi-Prawdy-呕ycia.
***
OBAJTOLOGIA
chora teologia PiS-KEP-ustroju
/lepszych i gorszych sort贸w ludzi/
ustroje nie bior膮 si臋 z niczego
nie-wol膮 jednostek dyktator贸w
nad wol膮 tysi臋cy i milion贸w
jeden nie ma tylu czo艂g贸w
ale co wol臋 i pogl膮dy formuje
pytajmy pierw siebie
tamci rzadko odpowiedz膮 szczerze
nauka nie we wszystko wniknie
dlaczego jest mo偶liwy PiS-KEP-ustr贸j
Kaczy艅skich miesi臋cznic Obajtk贸w
Janiak贸w G艂odzi贸w Weso艂owskich
Paetz贸w Dzi臋g贸w Rakoczych itd itp
wszyscy zbratani mentalno艣ci tradycj膮
sakralizowanego kap艂a艅stwa na si艂臋
wszystko u nich by艂o 艣wi臋te zawsze
przed i przy o艂tarzu i po cywilnemu
in nomine Iesu et in corpore Christi
obcowanie sobie przypisali ca艂膮 dob臋
ich obecno艣膰 w 艣wiecie nadzwyczajn膮
podchwyci艂 sprytny pan prezes partii
tylko 偶e dzi艣 si臋 konstrukt zawali艂
ksi臋偶a mo偶e w imieniu Chrystusa s膮
ale tylko przy o艂tarzu liturgicznie
nie gdy gwa艂ci dzieci ich tak wielu
nie w spledid isolation nieszczero艣ci
na plebaniach i w pa艂acach biskupich
zau艂kach Dominikany albo Watykanu
zak艂amanej instytu-strukturze-w艂adzy
dorzuc臋 pomysly na ich formowanie
to co mo偶e by膰 pomys艂em ide膮
nie mo偶e narzuci膰 praw naturze
bo i kultura s艂ucha i tworzy w wolno艣ci
z wikipedii o 艣wi臋tym Bonawenturze
modlitwy Jezusowej uczy niewielu
wol膮 indoktrynowa膰 katechizmowo
pos艂usze艅stwa ucz膮 sobie i tradycji
widz膮c nieprawo艣膰 biskup贸w i ksi臋偶y
a przecie偶 i papie偶e nieprawi byli
prawem natury i kultury nakazem
jest wypowiedzenie pos艂usze艅stwa
Janiakom J臋draszewskim Weso艂owskim
Dzi臋gom Paetzom Dziwiszom G艂odziom
Rakoczym ich pos艂usznym i nie ksi臋偶om
w imi臋 obrony osoby godno艣ci i prawdy
gwa艂cenie natury jest i b臋dzie tragedi膮
pytaj jej jak gdy drewno r膮biesz 艂upiesz
nic na si艂臋 za艣lepion膮 podpowie adekwatnie
przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury
艣wi臋ty Bonawentura by艂 osob膮 bardzo wszechstronn膮 - filozofem, teologiem oraz mistykiem. Dzie艂a Arystotelesa nie by艂y mu obce, jednak by艂 zdeklarowanym augustynikiem. Jego zdaniem poznanie racjonalne, chocia偶 konieczne i po偶yteczne, jest samo w sobie niewystarczaj膮ce do poznania Boga oraz najistotniejszych problem贸w egzystencji ludzkiej. Tak jak 艢wi臋ty Augustyn uwa偶a艂, 偶e ku wy偶ynom poznania tego co istotne mo偶e wznie艣膰 si臋 jedynie rozum o艣wiecony wiar膮. Nie uznawa艂 tworzenia teorii dla samych teorii. Jego zdaniem prawdziwa teologia musi mie膰 charakter praktyczny, co oznacza, 偶e powinna s艂u偶y膰 cz艂owiekowi w jego dzia艂aniu i uczy膰 go mi艂o艣ci do Boga i bli藕niego.
Jako istot臋 powo艂ania franciszka艅skiego wskazywa艂 d膮偶enie do osi膮gni臋cia prawdziwego pokoju, to jest zjednoczenia cz艂owieka z Bogiem. Zach臋ca艂 swoich wsp贸艂braci, aby id膮c 艣ladami 艣w. Franciszka, d膮偶yli do zjednoczenia z Bogiem poprzez mi艂o艣膰. Kontemplacja powinna zaj膮膰 pierwsze miejsce w 偶yciu franciszkanina, jej owocem powinna by膰 ewangelizacja innych. Tylko piel臋gnowanie modlitwy wewn臋trznej oraz prowadzenie g艂臋bokiego 偶ycia duchowego pozwoli franciszkanom g艂oszenie pokoju innym ludziom. Tylko tacy zakonnicy mog膮 by膰 przewodnikami do zjednoczenia z Bogiem.
Jedynie poznanie afektywne przez intuicj臋 mo偶e by膰 odpowiednim 艣rodkiem zjednoczenia cz艂owieka z Bogiem. Znane jest jego powiedzenie: Non est perfecta cognitio sine dilectione – Nie ma prawdziwego poznania bez umi艂owania. Najg艂臋bsze tajemnice (zar贸wno te Boskie jak i ludzkie) mo偶e pozna膰 jedynie ten, kto kocha naprawd臋. Wskazuje, i偶 cho膰 艣w. Franciszek nie by艂 cz艂owiekiem uczonym, to jednak osi膮gn膮艂 pe艂ne zjednoczenie z Bogiem. Jego poznanie afektywne by艂o tak wielkie, 偶e poprzez stygmaty upodobni艂 si臋 ca艂kowicie do Chrystusa.
Jego najbardziej znane dzie艂o, pt. Itinerarium mentis in Deum (W臋dr贸wka duszy do Boga) ko艅czy si臋 tymi s艂owami: Je艣li zatem pytasz, jak to si臋 dzieje (tzn. jak osi膮ga si臋 zjednoczenie z Bogiem przez mi艂o艣膰), zapytaj o to 艂ask臋, a nie nauk臋; pragnienie, a nie zrozumienie; westchnienie modlitwy, a nie refleksj臋 i lektur臋; oblubie艅ca, a nie nauczyciela; Boga, a nie cz艂owieka; ciemno艣膰, a nie jasno艣膰; nie pytaj 艣wiat艂a, lecz pytaj ogie艅, kt贸ry wszystko rozpala i przenosi w Boga za pomoc膮 impetu skruszonego serca i rozpalonego do granic mi艂osnego uczucia.
艢w. Bonawentura czczony jest tak偶e w Ko艣ciele prawos艂awnym. Szczeg贸lnie cenione s膮 jego duchowo艣膰 oraz zami艂owanie do 偶ycia kontemplacyjnego. 呕ycie i tw贸rczo艣膰 艣wi臋tego Bonawentury wpisuj膮 si臋 w tradycj臋 modlitwy Jezusowej (modlitwa serca) (wikipedia)
(pi膮tek, 19 marca 2021, g . 11.45)
***
prawdy dopowiadane
/wchodzi do nas nie pytaj膮c bram膮/
nie wszystko da si臋 pozna膰
zw艂aszcza raz na zawsze
nie wszystko od nas zale偶y
na szcz臋艣cie
na szcz臋艣cie jest 偶ycie
kategoria ponad osobowa
wszystkich nas dotyczy
ludzi 艣wiata dziejow kultury
kto jest otwarty na tr贸jc臋
wskazan膮 Jezusem z Nazaretu
wie 偶e najwa偶niejsze przychodzi
nie pytaj膮c drog膮-prawd膮-偶yciem
(czwartek, 18 marca 2021,g. 13.33)
***
unoszenie kontemplowanie
/historycznie i topograficznie ujm臋/
z tym unoszeniem to nie tak
przecie偶 przewa偶nie si臋 siedzi
mo偶na kl臋cze膰 le偶e膰 gna膰
gna膰 znaczy biec biegn膮膰
j臋zyk r贸偶nie podpowiada
albo dopiero wybiega膰 w las
raz mi si臋 tak zdarzy艂o dawno
poznaj膮c prawdy albo siebie
nigdy nie jest si臋 tylko rozumem
ale sob膮
ca艂ym sob膮 wi臋c i wiar膮 ca艂o艣ci
wiar膮 w siebie we wszech艣wiecie
nie tylko na tym krze艣le kl臋czniku
tej pod艂odze tej 艣cie偶ce i lesie
wreszcie do偶y艂em tego etapu czasu
偶e w stan kontemplacji
o jakiej napisa艂 Papie偶-Polak
wprowadza mnie albo mi daje
my艣l o racjonalno艣ci istnienia
o adekwatnosci wszystkiego
poza jawnym z艂em
kt贸re te偶 czyni膰 wybra膰 mo偶emy
dobro-prawda-pi臋kno
droga-prawda-偶ycie
Boh ljubit trojcu
jak mawiaj膮 Rosjanie
podmiot prze偶y膰 jest jeden
co za szcz臋艣cie pomy艣la艂em kiedy艣
id膮c do szko艂y dzieci艅stwa
na rogu ulic w Legionowie
Krasi艅skiego i Matejki
nie mog艂em mie膰 zbyt wielu lat
bo na Dworcu Gda艅skim dosiadaj膮c
betonowe siedzisko z lica 艣ciany
by艂em ju偶 starym studentem PW
gdy odpowiedzia艂em Krzy艣kowi
koledze z podstaw贸wki i Rodziny Rodzin
kt贸ry mia艂 epizod u Jezuit贸w
teraz gdzie艣 na uniwersytetach USA
jego brat u Augustian贸w w Anglii
a trzeci brat jest lekarzem ordynatorem
mieszkali na Sienkiewicza
chodzi艂em do nich
pami臋tam te偶 spotkanie tam rodzin
razem uczyli艣my si臋 angielskiego
w pierwszej klasie czas jaki艣
odpowiedzia艂em siedz膮c kontempluj臋
mo偶e oczu bardzo nie otwierajac
偶achn膮艂 si臋
jak 偶acha si臋 i dzi艣 ca艂y 艣wiat
jako testament zostawi膰 mog臋
racjonalno艣膰 i kontemplowanie
zwi膮zane regu艂膮 adekwatnosci
(czwartek, 18 marca 2021, g. 8.51)
***
wielowymiar i cz艂owiek
/kim jestem jak 偶yj臋 i na odwr贸t/
cielsko w materii 偶yje
o偶ywionej i nie
i wszystkich si艂 jej jego
ja 偶yje my艣lami uczuciami
strumieniem 艣wiadomosci
prze偶y膰 艣wiadomych znaczy
ja cz艂owiek osoba
w kulturze
dzi臋ki cywilizacji zawsze
(艣roda, 17 marca 2021, g. 12.59)
***
religia obrazkowa a my艣lenie
/wsp贸艂-droga-prawda-偶ycie z Kim z czym/
wi臋kszo艣膰 Polek i Polak贸w tak ma
musz臋 doda膰 偶e ochrzczonych
wierz膮cych chrze艣cijan katolik贸w
wcale nie chc臋 im tego zabra膰
niech maj膮 niech wierz膮 w obrazki
w chor膮gwie pomniki procesjesko
skoro to im potrzebne i lubi膮
偶yciowy im po偶ytek przynosz膮
wpierw ksi臋偶a przynosili do dom贸w
od pradzieci艅stwa do dzisiaj
obrazki obrazeczki na po kol臋dzie
taki sobie klerykalny zwyczaj
ja patrz臋 na to (na nich) kulturowo
co widz臋 staram si臋 opisa膰
co widz臋 czuj臋 rozumiem pytam
archeolog贸w artyst贸w nie ksi臋偶y
wiar膮 i rozumem prawdy szukam
kontempluj臋 znalezione
a nawet etap szukania pisania
nowych mych czas贸w encyklik膮
czym kto jak namalowa艂 nam 艣wiat
zbudowa艂 sanktuaria
wyznaczy艂 trasy pielgrzymki
przez 偶ycie dopok膮d id臋
wiara i rozum jak narz臋dzia
rozumienia ca艂ego otoczenia
od tego co pod r臋k膮 po kres Kosmosu
przecie偶 nie wszystko sam mog臋 zbada膰
byli 偶yli ludzie przede mn膮
wsp贸艂kreowali nasz (m贸j) 艣wiat
czynili sobie ziemi臋 poddan膮
nie we wszystkich czynach m膮drzy
tworzyli od prapocz膮tku kultur臋
odpoznawali prawa zasady regu艂y
zachwycali si臋 pi臋knem
byli sobie nawzajem dobrzy lub 藕li
kontemplacja to wsp贸bycie
z tym co si臋 kontempluje
kres tu na ziemi mo偶liwo艣ci
wsp贸艂-prawdy-dobra-pi臋kna
na obrazkach Kaczy艅ski buduje
bezmy艣lny ustr贸j podda艅stwa sobie
tw贸rczo do艂o偶y艂 miesi臋cznice
co on powie to lud jego wykonuje
na biegunie przeciwnym nas wielu
zbyt ma艂o by mie膰 wp艂yw wi臋ksze
mo偶emy swym my艣leniem si臋 dzieli膰
wolni i wolno nam jeszcze w Internecie
wczoraj wys艂ucha艂em d艂ugiej debaty
nowy Trydent czy Vaticanum III
pada艂y bezlitosne s艂owa
dla tradycji religii obrazkowej
o sakralizacji postaci 偶ycia i pracy ksi臋偶y
ba samej ich obecno艣ci kap艂a艅skiej
o perwersyjnej strukturze Ko艣cio艂a w艂adzy
kompromitacji struktury klerykalnej
struktura klerykalno-spo艂eczna w Polsce
wyda艂a Kaczy艅skiego i PiS-KEP-ustr贸j
mentalno艣ci popeerelnej us艂u偶nej
mo偶na powiedzie偶 偶e post-klasowej
(艣roda, 17 marca 2021, g. 11.05)
***
polega膰 i nie na sobie
cz艂owiek powinien zna膰 siebie
polegac i nie na sobie
wszystkich rozum贸w nie zjemy
sam膮 m膮dro艣ci膮 si臋 nie staniemy
sensu wszech艣wiatu nie damy
mozemy go znale藕膰 odkry膰
w wi臋kszej m膮dro艣ci
w kulturze 艣wiata
wi臋c tak偶e w Biblii
(wtorek, 16 marca 2021, g. 19.20)
***
Ko艣ci贸艂 Jezusa i tych drugich
opis w Ewangelii
wyja艣ni o co mi chodzi
w tym rozdzieleniu
s膮 ci inni zwykli wyznawcy
i niestandardowy Jezus
bo zbyt szczery mo偶e
Zaprawd臋, powiadam wam: 偶aden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczy藕nie. Naprawd臋, m贸wi臋 wam: Wiele wd贸w by艂o w Izraelu za czas贸w Eliasza, kiedy niebo pozostawa艂o zamkni臋te przez trzy lata i sze艣膰 miesi臋cy, tak 偶e wielki g艂贸d panowa艂 w ca艂ym kraju; a Eliasz do 偶adnej z nich nie zosta艂 pos艂any, tylko do owej wdowy w Sarepcie Sydo艅skiej. I wielu tr臋dowatych by艂o w Izraelu za proroka Elizeusza, a 偶aden z nich nie zosta艂 oczyszczony, tylko Syryjczyk Naaman. Na te s艂owa wszyscy w synagodze unie艣li si臋 gniewem. Porwali Go z miejsca, wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili a偶 na stok g贸ry, na kt贸rej ich miasto by艂o zbudowane, aby Go str膮ci膰. On jednak przeszed艂szy po艣r贸d nich oddali艂 si臋.
g艂upi my艣l膮 偶e to niemo偶liwe
z pewno艣ci膮 ju偶 nie dzisiaj
偶e 艣wi臋ci i szlachetni tylko w Ko艣ciele
偶e ksi臋偶a i biskupi strzeg膮
偶eby tak by艂o
samych szlachetnych zbi贸r ludzi
a ja wam powiadam
tak nie jest
i dzi艣 trzeba przej艣膰 mimo i si臋 oddali膰
o wy nierozumni przemilczaj膮cy
unikaj膮cy dialogu jak ognia
wynosicie wota wdzi臋czno艣ci z ko艣cio艂贸w
(wtorek, 16 marca 2021, g. 16.34)
***
adekwatno艣ci i 偶ycie
/z alfy do omegi Logosu/
w adekwatnosci
w naszym 偶yciu
nie wszystko od nas zale偶y
nie tylko nasze wybory
nie tylko poznana prawda
czas ci膮gle co艣 dorzuca
偶ycie 艣wiata si臋 dzieje
nawet cho膰 nie jest podmiotem
do艂膮cza coraz nowe okolicznosci
najbardziej fenomenologicznie
metafizycznie rzadko si臋 zmienia
to co by艂o jest b臋dzie
je艣li rozumie si臋 to i owo ju偶
i tak 偶ycie dorzuci swoje
czasem mo偶na tylko poczeka膰
mo偶na i trzeba cierpliwo艣ci
nawet na Boga doczeka膰
m贸wi艂 ksi膮dz Twardowski
ponad Boga nie ma
wi臋kszego podmiotu czekania
do ko艅ca
(wtorek, 16 marca 2021, g. 12.45)
***
regu艂a adekwatno艣ci
/od teorii ku praktyce i odwrotnie/
czy da si臋 wprowadzi膰
skoro s膮 ju偶 r贸偶ne inne
zr贸wnowa偶onych rozwoj贸w
w medialnych dyskusjach
nawet tego nie wska偶膮
jako mo偶liwo艣ci
tam panuje ogl膮dalno艣膰
i inne wyrachowania
nie poszukiwanie prawdy
prawicowo艣膰 w odwrocie
w mediach lewicowo艣膰 g艂贸wnie
tak modna poprawno艣膰 polityczna
czy jest mo偶liwa adekwatno艣膰
jak do niej dochodzi膰 stosowa膰
w rozmowach naszych
na bij zabij mo偶liwe wierz臋
postawa mi艂o艣ci intelektualnej
niedo艣cig艂ym jest drogowskazem
pytajmy Arystoteles贸w filozof贸w
poet贸w wieszcz贸w Norwid贸w
trudno jeszcze zdroworozs膮dkowc贸w
(poniedzia艂ek, 15 marca 2021, g. 18.45)
***
odkrywanie sensu
/艣wiat z i bez Dobrej Nowiny/
materia tego nie zrobi
a je艣li to nie powie
jest sobie bez muz
cz艂owiek ten homo sapiens
osoba 艣wiadoma siebie
poznaje ods艂ania prawd臋
sens mieszka w prawdzie
prawda jest adekwatno艣ci膮
rzeczy my艣li zachowa艅
nieadekwatne nie istnieje
wbrew prawom nie mo偶e
albo sieje spustoszenie
Logosem nazw臋 prawo naturalne
natury i kultury w jednosci
rozumnosci w rzeczywistosci
adequatio rei et intellectus
odpowiednie da膰 rzeczy s艂owo
adekwatnie mo偶na si臋 zachowywa膰
powinienem to wyk艂ada膰
przekazywac komus w dialogu
ale nikt tego i mnie nie chce
jednak komu艣 to m贸wi臋 pisz臋
dzie艅 w dzie艅 na staro艣膰
znam jedno艣膰 drogi-prawdy-偶ycia
materia bez ducha jest g艂ucha
bez kontaktu z nim umiera
nie wyda owocu 偶ycia
drogi-prawdy-偶ycia
bo ich nie zna
nie znaj膮c jeszcze siebie
pozna膰 samego siebie
ka偶dy wyznacza w tym miar臋
poznania bywa 偶e i bytowania
materia bez ducha wi臋c prawdy
jest pozostanie g艂ucha
tylko g艂upi go nie szukaj膮
g艂upi p艂aszcz膮 si臋 jak nale艣nik
no bo kto i co ma ich nape艂ni膰
skoro sensu w Duchu nie znaj膮
duch dobra pi臋kna prawdy
bo materia g艂ucha 艣lepa jest
z ni膮 sobie nie pogadasz
stoj膮cy w ogromni kosmicznej
samotny jakby z zimnej pustki
nie dozna ciep艂a sensu osoby
ci co odrzucaj膮 ducha
boj膮c si臋 Boga i religii
偶e im wolno艣膰 odbior膮
wpadaj膮 w gorsze ograniczenia
samych siebie i 艣rodowiska
m贸d i bajek uwsp贸艂cze艣nionych
(poniedzia艂ek, 15 marca 2021, g. 10.50)
***
religia-B贸g-cz艂owiek-kultura
/z niczego nic nie wyprowadz臋/
tradycja rozbrzmiewa
w domach naszych i 艣wiecie
zw艂aszcza tym polsko-katolickim
jak bajka
nie tylko anielsko-sielska
rozumiem tych co odrzuc膮
takie bajbajanie
naszej religii obrazkowej
z kt贸rej wyros艂a ju偶 epoka
stary papie偶 umar艂
narodzi艂 si臋 nowy
spisane s膮 czyny jego i rozmowy
nie doczytane ani przemy艣lane
wiara nie 艂膮czy si臋 u nas z rozumem
cho膰 jest encyklikalno-posoborowa
a偶 encyklikalno-艣wi臋ta-soborowa
tradycja nie s艂u偶y ju偶 dobrze
tak mo偶e drzewiej bywa艂o
teraz ma by膰 umy艣lnie rozumna
wgryzaj膮ca si臋 wsz臋dzie
zdolna unie艣c ku kontemplowaniu
trudno si臋 dziwi膰 偶e odrzucaj膮
m艂odzi ich 艣wiat i jeszcze nasz-m贸j
tego ju偶 nie da si臋 strawi膰
ci臋偶sz膮 podajcie im zbroj臋
lepsze smaki i kaw臋
zacznijcie rozmow臋 od 偶ycia
nie teorii duchowo-bajecznych
艣wiat bez ducha si臋 rozpadnie
kleiszcza w nim zabraknie
zrozumienia g艂臋bi siebie
bo jest
z natury i kultury
JEST
(niedziela, 14 marca 2021, g. 21.34)
***
uk艂adanka adekwatno艣ci
mia艂em swoj膮 drog臋-prawd臋-偶ycie
i ci膮gle jeszcze 偶yj臋
wi臋c to i owo jeszcze si臋 wydarzy
ale ju偶 wszystko mog臋 sk艂ada膰 w kup臋
nic spoza adekwatnosci nie dodam
a偶 tak rozumno艣ci nie strace
co najwy偶ej zamilkn臋 w niedo艂臋偶nosci
zostawiaj膮c prawie pe艂ne 艣wiadectwo
mia艂em szcz臋艣cie wiele zrozumie膰
z tego co prze偶y艂em sw膮 epok膮
wydarzenia by艂y cudowne
wyborem Wojty艂y si臋 zacz臋艂o
ile zawdzi臋czam temu wyborowi
ile Polska ile Europa i 艣wiat ca艂y
ile cz艂owiek w og贸le i jego kultura
czyli moja i twoja czytelniku drogi
zwyci臋stw rozumnosci adekwatnej
po alf臋 omeg臋 i Logos
kilka jego powiedze艅 powtarzam
chyba codziennie
偶e cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a
偶e przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury
偶e jest prawda poznawalna
nie do艣膰 偶e mo偶na j膮 pozna膰
postaw膮 mi艂osci intelektualnej
to i kontemplowa膰
unosz膮c si臋 na dw贸ch skrzyd艂ach wysoko
staj膮c si臋 pe艂ni膮 w cz艂owieku mo偶liw膮
c贸偶 ja bym zrobi艂 biedny (poszukiwacz)
nie maj膮c do pomocy tyle kultury
miejscem urodzenia i zamieszkania
w pokole艅 naszych 艂a艅cuchu
czasu miejca postaci tej (i mojej) historii
bez Jezusowego wskazania
na zgodno艣膰 Drogi-Prawdy-呕ycia
i (jej) adekwatno艣ci w rozumno艣ci
(niedziela, 13 marca 2021, g. 13.33)
***
m贸j system
/fenomeno-meta-logiczno-fizyczny/
my艣lowo logiczno 艣wiatopogl膮dowy
czyli i filozoficzny i teologiczny
bo tam gdzie jest Absolut
trzeba m贸wi膰 nam o alfie i omedze
co zacz膮艂 艣wi臋ty Jan w Apokalipsie
potem i inni i Theilard de Chardin
co by艂o mi kiedy艣 bliskie
m艂odzie艅czych poszukiwa艅 etapu
droga-prawda-偶ycie jest absolutem
poza t臋 tr贸jc臋 nikt nie wyjdzie
by艂by poza natur膮 i kultur膮
przeciez nie mog臋 nie by膰 sob膮
by膰 i nie by膰
istnie膰 i poznawa膰 inaczej
poza naszym wszech艣wiatem
i w nim na nim ca艂ym 偶yciem
droga-prawda-偶ycie s膮 poznawalne
poznawalna jest prawda
rzeczywisto艣膰 nasza jest racjonalna
rozumno艣ci adekwatno艣ci w kulturze
o tym m贸wi艂 Papie偶-Polak w Pary偶u
i do fenomenolog贸w w Watykanie
oczywi艣cie prze偶y艂 to i na Soborze
i przes艂awn膮 encyklik-膮-ami opisa艂
(niedziela, 14 marca 2021, g. 12.58)
***
rozumno艣膰 i adekwatno艣膰
/dzi臋kczynienie jest kamieniem filozoficznym
z dedykacj膮 w tytule/
tylko cz艂owiek odkrywa adekwatno艣膰
my艣leniem w rozumnym 艣wiecie
bez my艣lenia si臋 nie odkryje
bez rozumno艣ci jej nie ma
adekwatno艣膰 jest dla czlowieka
jak prawa niezmienne w ca艂ej reszcie
rzeczywistosci bez granic
nawet w wielo艣wiatach r贸wnoleglych
i ro艣liny maj膮 swoj膮 adekwatno艣膰
kwitn膮 a zwierz臋ta maj膮 swoj膮
w 偶yciu cz艂owieka najwa偶niejsza
pytajcie na przyk艂膮d sportowc贸w
mo偶na to poznawa膰 i kontemplowa膰
niczym neurony lustrzane
albo teleportacja kwantowa
rozumno艣膰 szuka adekwatno艣ci
nieadekwatne zachowania dziwi膮
prawie tak jak pogwa艂cenie natury
Bogu dzi臋ki za racjonalno艣膰 艣wiata
w kt贸rym 偶yj臋 i umr臋
adequatio rei et intellectus et veritas
adekwatne da膰 rzeczy s艂owo Norwida
prawa fizyki (wi臋c) i psychologii
radujmy si臋 powiadam wam radujmy
w rozumno艣ci znajduj膮c adekwatno艣膰
w adekwatno艣ci rozumno艣膰
przyszos艂膰 cz艂owieka zale偶y od kultury
chyba to mia艂 na my艣li JPII w UNESCO
(niedziela, 14 marca 2021, g. 10.06)
***
przekaza膰 istot臋 rzeczy
/czym jest Ach! adekwatno艣膰/
pisz臋 sob膮
wczuwajac si臋 w innych
teraz akurat tych na scenie
偶eby zagra膰 nale偶ycie
musz膮 rozumiec i wczu膰 si臋
w siebie wi臋c w rol臋
mog膮 by膰 pewni wtedy
偶e publiczno艣膰 doceni
odpozna siebie w aktorze i autorze
dopiero dzisiaj zrozumia艂em
ten prosty mechanizm
docierania do istoty rzeczy
niby zna艂em definicj臋 prawdy
adaequatio rei et intellectus
od Arystotelesa po dzisiaj
niby pozna艂em p贸藕niej
odpowiednie da膰 rzeczy s艂owo
od Norwida
ale dopiero dzisiaj poj膮艂em
偶e to nie teorie
ale praktyczne wskazania
zachowaj si臋 adekwatnie
i wska偶 ci膮g rozumowania
tej adekwatnosci
ka偶dy my艣l膮cy homo sapiens
powinien tak doj艣c istoty rzeczy
od alfy do omegi
tak Logos nas prowadzi
w ca艂ym bogactwie kultury
nie na wiar臋 bo fenomenologicznie
(sobota, 13 marca 2021, g. 17.10)
***
do zapomnienia
czyli umarcia
si臋 jest
w wielu wymiarach
mo偶e nawet w ka偶dym
偶yje si臋 nie tylko biologicznie
spo艂ecznie i tak dalej
偶eby rozwija膰 si臋 jako osoba
艣wiadoma samo艣wiadomo艣ci膮 kultury
do granic w艂asnych mo偶liwo艣ci
je艣li ci臋 zapomn膮 wyma偶膮 z pami臋ci
艣wiadomie czyli intencjonalnie
偶adn膮 si艂膮 nie wr贸cisz
do 艣wiata 偶ywych wsp贸lnoty
a偶 wyczerpi膮 si臋 twoje kom贸rki
skoro pa艅stwo samorz膮d Ko艣ci贸艂
偶adnym sposobem ci臋 nie uwzgl臋dni
na wszelkich swoich poziomach
poziom贸w wymiar贸w i scenie
daremne 偶ale pr贸偶ny trud
nic ci臋 wr贸ci do istnienia
tak si臋 niweczy przeciwnik贸w
ideowych i karier-o-wicz贸w
ideologie propagandy us艂u偶ne
zawsze im s膮 na podor臋dziu
si艂臋 przewa偶nie do tego maj膮
spo艂ecznie akceptowani przez innych
z innym 艣wiata ogl膮dem nie naszym
w艂adz臋 struktury pieni膮dze
(sobota, 13 marca 2021, g. 14.00)
***
czysto艣膰 ewangeliczna
/rado艣ci moja c贸ro iskro bog贸w/
co znaczy
czysto艣膰 tematem ulubionym
w Ko艣ciele naszym
chyba nie tylko co do seksu
ale podajcie inne perspektywy
rozumienia
czysto艣ci w Dobrej Nowinie
o zbawieniu cz艂owieka od grzechu
o rado艣ci wielkiej i czystej
do 艣wiata ca艂ego i siebie
albo odwrotnie
na w艂asnej drodze-prawdzie-偶ycia
nie za艣miecajcie sob膮 nadmiernie
teoriami do wierze艅 bezczelnych
nieszczelnych zawsze prawdzie
bajek z realem pomieszanych
nie po偶膮daj 偶ony co znaczy
dla dziecka indoktrynowanego
kto po偶膮dliwie na ni膮 patrzy
ju偶 j膮 zcudzo艂o偶y艂 do tego
na takiej wyk艂adni dzieci ba艂amuc膮
ksi臋偶a bez偶enni 偶yj膮cy w ciele
ale nigdy szczerze o tym nie m贸wi膮
zostawmy to zwyk艂ym edukatorom
Ewangelio ma Dobra Nowino
niech nie robi膮 dzieciom co mnie robili
ty艣 Matk膮 i Ojcem czysto艣ci
na kolanach Jezusa w Nim pod Nim
(czwartek, 11 marca 2021, g. 8.11)
***
oto ja (dzieci艅stwo i m艂odo艣膰) I
- rozumie膰 siebie wnuk贸w histori臋 i kultur臋 -
uwagi najpierw metodyczne
pisz臋 nie tylko nieurz臋dowo
stylistycznie po swojemy
gramatyk膮 wypowiedze艅
bo nie d艂ugich zda艅 z艂o偶onych
*
urodzi艂em si臋
czyli zjawi艂em na 艣wiecie
bo kto艣 mnie chcia艂
ba rodzice odprawili nowenn臋
chyba do 艣wi臋tego Antoniego
mieli ju偶 dwie c贸rki
chcieli syna
ojca przezywali damski krawiec
w spo艂ecze艅stwie nowomowy
ustrojowych zak艂ad贸w pracy
okrucie艅stwa prostactwa
dotkn臋艂y te偶 mojej mamy
od szwaczek namiot贸wba lon贸w
i pokrowc贸w wojskowych
by艂a z rejon贸w Karoliny K贸zki
podobnie wychowana
religijno艣膰 by艂a 艣wi臋to艣ci膮
i Ko艣ci贸艂 nie m贸g艂 mie膰 wad
jej rodzice poznali emigracj臋
za chlebem za ocean
tam si臋 poznalii pobrali
na plebani polskiego ksi臋dza
chyba jako艣 w pokrewie艅stwie
*
rodziny z obu stron co艣 wnosz膮
w nasze osobiste dzieje
nie tylko same geny
lokalizacje swoje w kulturze
od kt贸rej zalezy nasz los
nie tylko przysz艂o艣膰 cz艂owieka
*
urodzi艂em si臋 na legionowskiej ziemi
w porod贸wce obok piaszczystej g贸rce
na Krasi艅kiego nie Mickiewicza
m艂odsi mieszka艅cy myl膮
na Mickiewicza rodzi艂 si臋 syn Jan-Maria
wi臋c ju偶 nast臋pne nas pokolenie
cechowanym rokiem symbolicznym 1989
kilka symboli i znacze艅
ma miejsce urodzenia moich si贸str
starszych w Szpitalu Praskim w stolicy
dawniej Naj艣wi臋tszej Marii Panny
dzisiaj Przemienienia Pa艅skiego
ponad 150 letniej historii
ja i m艂odsze siostry jeste艣my cali z Legionowa
co nie znaczy 偶e bez historii innych
kiedy na Krasi艅skiego rodzi艂a si臋 siostra
by艂a zima stulecia
"zima 1955/1956 by艂a jedn膮 z najci臋偶szych w dobie PRL. „Zacz臋艂o si臋 to nagle – pisano w katowickiej „Panoramie”. – Pewnego ranka rt臋膰 stoczy艂a si臋 prawie na samo dno termometru i zatrzyma艂a si臋 tam na d艂ugie dni. Mr贸z trwa: 20, 25, 27, 30 stopni. Powietrze jakby zsinia艂o. Gwarny Stalinogr贸d [dzisiaj Katowice] wyra藕nie przycich艂. Jedynie rano i po po艂udniu sun臋艂y truchcikiem szeregi id膮cych do pracy lub z pracy…”. O tej zimie i jej skutkach politycznych pisze w najnowszym CzP dr Jaros艂aw Neja" (tutaj)
nawet pogoda niesie implikacje
wielkie globalne pas艅tw i narod贸w
i mniejsze osobowe dla os贸b
wi臋c zapami臋ta艂em co艣 i ja
chuchanie na zamro偶on膮 szyb臋
偶eby 艣wiat za nim zobaczy膰
tego nie m贸g艂 m贸j chuch sprawi膰
ale Cioci Mani z Annopola
z ni膮 mam pierwsze wspomnienia
patrzenia na 艣wiat za oknem
i smakowania 偶ycia
scen臋 艣mieszn膮 robienia kanapek
z czego popadnie
jak jej wnuk sobie 偶yczy艂
z mas艂em (margaryn膮 raczej)
musztard膮 smalcem d偶emem
a ona wszystko wykonywa艂a
co dopiero dzi艣 mog臋 zrozumie膰
czy ja dzisiaj odm贸wi艂bym wnukom
nak艂ada艂bym jak sobie za偶ycz膮
wiem jak ryzykowne im sprzeciwianie
dzi艣 mnie uczy tego taki jeden
dzisiaj wiem i rozumiem wi臋cej
czego wtedy nie mog艂em
ciotka przed zim膮 ucieka艂a z Annopola
tutaj by nie przetrwa艂a zamarz艂a
wdow膮 po Mecenasie Andrzeju
ale nie znaczy wcale 偶e tylko u nas
pierwszy proboszcz Strach贸wki ksiadz Jan
zaprasza艂 j膮 do siebie do Miko艂ajewa
na nast臋pnej parafii plebani臋
na zimy polsko-srogo-wdowie
i tam u niego umar艂a
tam jest pochowana
uwa偶a艂 si臋 ich przybranym synem
ojciec si臋 z nim przyja藕ni艂 do 艣mierci
wpada艂 do niego na pogaw臋dki
st膮d zapami臋ta艂em ko艣ci贸艂 na Br贸dnie
...
Pomi臋dzy cisz膮 i wiecznym zamy艣leniem, utkanym z b贸lu i t臋sknoty, ponad omsza艂ymi od czasu i 艂ez nagrobkami i koronami wiekowych drzew na Cmentarzu Br贸dzie艅skim stoi niczym opoka drewniany ko艣ci贸艂ek. Listopadowy wicher uderza w stare 艣ciany i powtarza monotonnym szumem „Wieczne odpoczywanie racz im da膰 Panie, wieczne odpoczywanie…", a krople deszczu zdaj膮 si臋 szepta膰 „Na wieki wiek贸w, na wieki wiek贸w… Amen... Cisza. Pochylone na modlitwie postacie, twarze ukryte w d艂oniach. Setki, tysi膮ce kwater, jak na wielkim osiedlu. A wieczorem wida膰 gdzieniegdzie migotliwe 艣wiate艂ka. Nie s艂ycha膰 jednak gwaru, powietrze przenikaj膮 niemal fizycznie wyczuwalne skupienie i nadzieja. Nadzieja na „grzech贸w odpuszczenie, cia艂a zmartwychwstanie, 偶ywot wieczny”, na wiekuiste obcowanie z Panem. (tutaj)
(艣roda, 10 marca 2021, g. 14.18) - (cdn)
*
oto ja (dzieci艅stwo i m艂odo艣膰) II
- rozumie膰 siebie wnuk贸w histori臋 i kultur臋 -
pierwszy dom i mieszkanie
w Legionowie ulica Ko艣ciuszki
mi臋dzy niebem urodzenia
a ziemi膮 przyziemno艣ci
komu艣 wyda si臋 gorzej
艂uk rozpi臋ty
dzieci艅stwo b艂ogie
no czy ja wiem
materialno grzeszne w PRL raczej
wspominam podw贸rko i ust臋p
na pierwszym planie
na dalszym drog臋 do Ko艣cio艂a
na wiele uroczysto艣ci
we wszystkich porach roku
od I Komunii mszy roratnich
po skrzypi膮cym 艣niegu rano
p贸偶niej rogalik mleko i do szko艂y
nieszpor贸w nie lubi艂em niedzielnych
dr贸g krzy偶owych w nadmiarze
rekolekcji wielkopostnych
gdy szko艂y si臋 ze sob膮 bi艂y
bo nr 4 przechodzi艂a przez nasz teren
ich 艁ajski by艂y za torami
ulica Ko艣ciuszki przy torach
ko艣ci贸艂 w g艂臋bi naszego terytorium
polowania zaczyna艂y si臋 w ko艣ciele
no mo偶e raczej wok贸艂
ja grzeczny ministrant
nie by艂em bitny
cho膰 zgwa艂cony przez ksi臋偶y
nie fizycznie ale duchowo
ju偶 przy I Komunii
potem przy spowiedzi w rekolekcje
z pewno艣ci膮 wp艂yn臋艂o na 偶ycie
dopiero dzi艣 odpoznajemy prawd臋
wtedy by艂o nie do pomy艣lenia
o dziwo Ko艣ci贸艂 艂膮cz臋 z wychodkiem
gdy ksi膮dz da艂 instrukcj臋 obs艂ugi
tam sprawdza艂em jak to dzia艂a
niepomny gwa艂tu z I Komunii
sali na plebanii i egzaminu
ciekawe 偶e t臋 rol臋 Ko艣cio艂a
w 偶yciu nie tylko Polek i Polak贸w
odkrywamy w 3 Tysi膮cleciu
traumy wychodz膮 z ukrycia
ods艂aniaj膮c stref臋 zak艂amania
po dziesi膮tkach lat i p贸艂wieczy
wychodek to fatalne wspomnienie
to zaprzeczenie czystego miejsca
w 偶yciu i na ziemi
艣mierdz膮ca zasrana ohyda
na ko艅cu baraku kom贸rek
w臋giel kojarz臋 z ciep艂em
nie z czerni膮 do pobrudzenia
ust臋py by艂y trzy na siedem rodzin
dwa jako tako upilnowane na klucz
trzeci to socjalno etyczna tragedia
co tu pisa膰 estetycznie si臋 nie da
tylko wstr臋t i obrzydzenie
a to nie jest koniec piek艂a
jest jeszcze miejsce za kiblem
do kloacznego do艂u
wynosi艂o si臋 wylewa艂o wiadrami
wpierw one w kuchniach sta艂y
dobrze gdy za zas艂onkami
po dniu w nocy si臋 zape艂nia艂y
papier toaletowy nie istnia艂
wod臋 czerpa艂o si臋 ze studni
w zim臋 mo偶na by艂o wyr偶n膮膰 or艂a
mr贸z tworzy艂 lodow膮 pochylni臋
podw贸rko
to dobre wspomnienie
ch艂opak贸w zabaw gry w pi艂k臋
przecie偶 i te nie idylliczne
sk艂ad socjalny tworzy艂 klimat
Irek s膮siadem by艂 z g贸ry
Janek Stasiek z do艂u
W艂odek z podw贸rka obok
Mi艂ka Janusz Gra偶yna Ewa
starsze lubv m艂odsze
za stare lub tylko siostry
by艂 i wyr贸偶niajacy si臋 Pidut
tak go przezywali艣my
nie wiem nawet czyj syn
mo偶e krewny gospodarzy
wyro艣ni臋ty silny
czym艣 dotkni臋ty i op贸藕niony
z jednej strony si臋 go bali艣my
ale i za nim wo艂ali Pidut
niewiem sk膮d nazwaa
a on nas gania艂
raz trzyma艂 malca nad studni膮
by艂 strach i afera
sk艂ad socjalny przybli偶臋
nie wszystkich zd膮偶y艂em pozna膰
kto艣 by艂 w wi臋zieniu
do jego 偶ony przychodzili faceci
matka z dw贸jk膮 starych nastolatk贸w
o ich prowadzeniu kr膮偶y艂y plotki
jaki艣 tramwajarz mrukliwy
kto艣 inny robi艂 lewe interesy
i m膮偶 zazdrosny
podobno 偶ona go zdradza艂a
tylko dla naszej du偶ej rodziny
i gospodarzy
by艂y dwa pokoje z kuchni膮
pozostali gnie藕dzili si臋 w jednym
dwa po trzy dwa po cztery osoby
W艂odek z siostr膮 i rodzicami
tylko w jednym pomieszczeniu
w og贸le to mieszkanie by艂o cudem
Opatrzno艣膰 (rodzinna) to sprawi艂a
Opatrzno艣膰 Bo偶a i wielce rodzinna
偶eby nie by艂o niedom贸wie艅
po wojnie nie by艂o starych adres贸w
Jackowscy Kapaonowie Kr贸lowie
mieszkania w ruinach stracili
przyszli nasi rodzice Helena i Jan
wpierw przyszli ma艂偶onkowie
wr贸cili w 1946 z Niemiec do Polski
ojciec do ruin Warszawy i rodziny
mama na swoj膮 wie艣 pod Tarn贸w
w 1948 艣lub wzi臋li
w Legionowie mieszka艂 pociotek
porucznik Wac艂aw Spad艂o
mia艂 chybami eszkanie s艂u偶bowe
koszary wojskowe by艂y tu偶 obok
da艂 k膮t nowo偶e艅com
my oddali艣my po p贸艂 wieku
przyjmuj膮c na do偶ywocie jego siostr臋
z D臋bicy (chyba stamt膮d pochodzili)
D臋bica to odga艂臋zienie rodziny mamy
by艂 jaki艣 ksi膮dz w Baranowie
byli wyp臋dzeni gnani do Kazachstanu
z chorym dzieckiem po drodze
zostawionym gdzie艣 w Rosji w szpitalu
cudem podobno si臋 zeszli
w dalszej perspektywie jest ksi膮dz inny
u kt贸rego poznali si臋 dziadek z babci膮
w dalekiej Ameryce na emigracji
ksi膮dz chyba by艂 w ich rodzinie jako艣
a oni sami pochodzili z gmin s膮siedztwa
(czwartek, 11 marca 2021, g. 11.10) cdn
*
oto ja (dzieci艅stwo i m艂odo艣膰) III
- rozumie膰 siebie wnuk贸w histori臋i k ultur臋 -
rozw贸j i wychowanie seksualne
mog膮 nie by膰 tabu
im wcze艣niej opowiedziane tym lepiej
pozna膰 siebie 艣wiat kultur臋
od pocz膮tku do... dog艂臋bnie
bez fa艂szowania prawdo-podobie艅stwa
*
wszyscy mieli艣my siostry i s膮siad贸w
koleg贸w podw贸rka dzisiaj Internet
ja kolonie w Rodzinie Rodzin jeszcze
kt贸re uzupe艂nia艂y o warszawiak贸w
mieli艣my 艣mierdz膮ce sracze
i miejsca chowania si臋 za nimi
nie wiem dlaczego m艂odszy Irek
wiedzia艂 wi臋cej ode mnie
na przyk艂ad o napletku
i to on znalaz艂 prezerwatyw臋 Janusza
zabawy w doktor贸w rodzinne
pod kocami na koloniach
warszawiacy byli nauczycielami
konkurs na kszta艂t i d艂ugo艣膰
i jak 艂okciem tkn膮膰 biust贸w
mijanej na ulicy p艂ci drugiej
wymy艣lali i latali do opiekunek
偶e dziewczyny nas podgl膮daj膮
wi臋c by艂y pogadanki
ale przecie偶 najpierwszy by艂 Ko艣ci贸艂
na plebanii i w konfesjonale
deprawowa艂 najgorzej bo skrycie
wnika艂o w dusze nie na powierzchni臋
nie spotka艂em normalnych w艣r贸d ksi臋偶y
pod tym wzgl臋dem
wiem uog贸lnienia nie s膮 sprawiedliwe
ale je艣li moje rozwa偶anie na 艣wiadectwo
ma by膰 szczerze solidarno艣ciowe
ponad pokolenia wyznania i opcje
nie mo偶e ukrywa膰 niczego
z tego co jest mi wiadome bo prze偶yte
w opisie fenomenologiczno precyzyjnym
r贸wie艣nicze ekscesy by艂y szczere
bio-psycho-fizjo-logiczne
na miar臋 wieku i wyobra藕ni
ksi臋偶owskie najpodlejsze z pod艂ych
pod mask膮 obrazu Boga i grzechu
nienormalne do b贸lu
tacy s膮 i teraz i zawsze nieszczerzy
opr贸cz ojca Knotze kapucyna
nie spotka艂em innych w艣r贸d ksi臋偶y
normalnych pod tym wzgl臋dem
ksi膮dz przyjaciel ju偶 nie偶yj膮cy
notorycznie pyta艂 wp贸艂 tylko na niby
czy penisa si臋 wk艂ada czy wsuwa
inny znajomy i rekolekcjonista
opowiada艂 z niezdrowym podnieceniem
偶e uczniom w ramach edukacji
kaza艂 powtarza膰 za sob膮 wulgarnie
bo wie jak oni m贸wi膮 mi臋dzy sob膮 na to
tylko jeden zwyczajnie opowiedzia艂
mia艂 bolesne skr臋cenie j膮der pod prysznicem
chyba nawet wezwa艂 a偶 karetk臋
ale nie s艂ysza艂em o bolesnym wzwodzie
cho膰 m贸wi si臋 o bolesnej miesi膮czce
i tak dalej i tym podobne
oby aula z Lwem Starowiczem i Knotze
zape艂niona na uniwersytecie po brzegi
znalaz艂a szkolne klasy parafialne salki
sale konferencyjne urz臋d贸w gmin
艣wietlice wiejskie i w remizach OSP
samorz膮dne gminy szko艂y ko艣cio艂y
wiar膮 i rozumem kontempluj膮ce by艂y
prawd臋 co odwieczna i prawdo-podobna
proporcjonalna i analogiczna wi臋c te偶 i u Boga
*
nie b贸jcie si臋 swojego cia艂a
i swojego jego odkrywania
b贸jcie si臋 tych co zabijaj膮 dusze
najcz臋艣ciej chodz膮c w sutannach
b臋d膮c wszak tylko cz膮stk膮 kultury
co wiemy ju偶 dzisiaj w XXI wieku
偶e ca艂a Polska nimi zaka偶ona
od o艂tarzy przez kazalnice
plebanie pa艂ace biskupie po ich media
je艣li nie wychowaj膮 si臋 i ich do szczero艣ci
uciekajcie od takich konfesjona艂贸w
ja mia艂em z podpowiedzi Andrzeja Madeja
najwspanialszego ksi臋dza Twardowskiego
kt贸ry te偶 podobno klerykom w seminarium
dowcipy w temacie potrafi艂 powiedzie膰
mam nadziej臋 偶e na wy偶szym poziomie
ni偶 ksi膮dz Ludwik rezydent k艂opotliwy
towarzysz膮cy m艂odym do Niepokalanowa
na spotkanie z biskupem (lata 80-te XXw)
w poci膮gu elektrycznym zainspirowany
偶e rolnik pracowity
swoim nasieniem sia艂 pola
a c贸偶 to jest ksi膮dz-facet m艂ody stary
maj膮cy 偶y膰 pi臋knie w celibacie od XI wieku
ale przecie偶 w ciele wcale nie niebieskim
nawet papie偶 to facet przewa偶nie ju偶 stary
dzi艣 jeden sprawuje funkcj臋 lat 84
a drugi jest ju偶 na p贸藕nej emeryturze lat 93
zrobi艂a ksi臋dza tradycja fa艂szywym prorokiem
bytem meta-fizyki- nie-fenomeno-logicznym
chro艅my swoje dzieci wnuk贸w m艂odych
od nich nim udowodni膮 dojrza艂o艣膰
zwyk艂膮 ludzk膮 osobow膮 w sobie i w dialogu
tego oczekujemy od edukator贸w
niech najpierw rozmawiaj膮 z nami
w pe艂nym zakresie poj臋膰 i zagadnie艅
do tego jest chyba szko艂a i uniwersytety
jak w linku Lew Starowicz i ojciec Knotz
wstydliwo艣膰 nadmierna jest chorobliwo艣ci膮
kt贸r膮 medycznie trzeba leczy膰
bo nie duszpastersko przecie偶 (nie tylko)
wstydliwo艣膰 nadmierna by艂aby chorob膮 inn膮
gdy mia艂em ju偶 badanie stercza (prostaty)
wziernikowe badanie p臋cherza (+skalpela ci臋cie)
przed ma艂偶e艅stwem zrobi艂em badanie nasienia
a we W艂oszech spotka艂em ksi臋dza geja
*
czytelnictwo i czas licealny
W艂odkowi jestem wdzi臋czny za ksi膮偶ki
wygrywali艣my konkursy czytelnicze
w bibliotece szkolnej i miejskiej
raz on raz ja bywali艣my pierwsi
pi艂k臋 te偶 kopali艣my w dw贸jk臋
i jego kul膮 pchali艣my nieustannie
ojciec mia艂 s艂abo艣膰 do alkoholu
ale mi臋艣nie mia艂 wykszta艂cone m臋sko
w jakim艣 fizycznym zawodzie
W艂odek zostawi艂 mi floret sk膮d艣 mia艂
gdy przeprowadzali si臋 do Warszawy
na osiedle wysoko w Chomicz贸wce
***
licealny czas by艂 pi臋knie prosty
mieli艣my wspania艂膮 klas臋
do偶ywotnich przyja藕ni
sportu czyli gry w koszyk贸wk臋
klasa by艂a reprezentacyjna
ja raczej rezerwowym
ca艂e popo艂udnia na sali 膰wiczyli艣my
kole偶anki nas wy偶ej socjalizowa艂y
uczy艂y ta艅c贸w i je艣膰 widelcami
osiemnastki sylwestry
swoj膮 hord膮 chodzili艣my na religie
na sali katechetycznej
po klasie trzeciej poszli艣my na pielgrzymk臋
pieszo grupowo na Jasn膮 G贸r臋
wyobra偶cie sobie sytuacj臋
wychowawczyni obwieszcza pota艅c贸wk臋
a Klara gospodyni nasza
wstaje i m贸wi 偶e nie przyjdziemy
bo mamy teraz Adwent
zrozumiec Polsk臋 siebie wtedy i dzisiaj
co z czego p贸藕niej wynika艂o wynika
nasz zawzi臋ty patriotyzm idei
nie rz膮dowo-ulicznych totalitaryzm贸w
kolega z 艂awki historyk i 偶eglarz
odrzuci艂 szkoln膮 lektur臋 Kolumb贸w
nie oni tacy nie byli to nieprawda
AL by艂o nieliczne wobec AK
to by艂o podziemne pa艅stwo
nie kowbojska przygoda
modgli艣my wie艣膰 dysputy i koreferaty
艣wiatopogl膮dowo (naj)g艂臋bsze
niekt贸rzy nauczyciele si臋 nas obawiali
inni przeciwnie mieli wr臋cz za kumpli
co do mnie nie mia艂em k艂opot贸w z nauk膮
ale ie da艂em zrobi膰 z siebie kujona
gdy tak pomy艣la艂a m艂oda anglistka
owszem zna艂em s艂贸wka znaczenie
ale wsta艂em ze s艂ownikiem w r臋ku
chcia艂em by膰 wolnym sob膮 zawsze
chemiczce kt贸ra mi kaza艂a sprz膮ta膰
co艣 po kim艣 po czym艣 naddatkowo
rzek艂em pani nie jest moim wychowawc膮
zem艣ci艂a si臋 jedyn膮 tr贸j膮 na maturze
cho膰 i ja by艂em klasowym chemikiem
innym razem uk艂oni艂em si臋 wychowawczyni
kt贸rej m膮偶 by艂 wojskowym te偶 m艂odym
melonikiem Mecenasa Andrzeja z Annopola
albo t艂umaczy艂em nieobecno艣膰 wypadem
z paczk膮 do owego Annopola
- do J贸zka na wie艣 odpowiedzia艂 Mirek
doda艂em rodzice mog膮 przyj艣c potwierdzi膰
ich wnerwia艂a na kr贸tko nasza niepodleg艂o艣膰
by the way ju偶 w PRL-owej podstaw贸wce
uwa偶a艂em przez Prymasa wychowany w RR
偶e oni (wi臋c i szko艂a) s膮 dla nas nie odwrotnie
w艣cieka艂em si臋 na przymus I Majowy
potem chcia艂em odmawia膰 g艂osowania
rodzina t艂umaczy艂a 偶e to nic nie zmieni
ale i tak prze偶ywa艂em fa艂sz zniewolenia
dzisiaj jakby rozwijam sie tw贸rczo nadal
do 艣wiata i w艂adzy do艂膮czy艂em Ko艣ci贸艂
je艣li co艣 nie jest dla naszego rozwoju
ze s艂ugi pomocnego zamienia si臋 we w艂adc臋
odrzu膰 co pr臋dzej prowadz膮 na manowce
w liceum pozna艂em Norwida
wierszy uczy艂em na pami臋膰
sam dla siebie (nie z rozkazu)
ale Radzymin i G艂uchy jakby nie z tej ziemi
uwi膮zana takim 艣wiatem by艂a wyobra藕nia
ojciec nie m贸g艂 powiedzie膰 w pracy
偶e siostra 偶ony mieszka w Ameryce
ja w podstaw贸wce o pielgrzymce RR
m贸wi艂o si臋 do cioci za Radomiem
kolega prowadzi艂 w op艂otki szepta膰 w ucho
rodzice s艂uchali Wolnej Europy
to by艂o w podstaw贸wce mo偶na sprawdzi膰
u nas oczywi艣cie te偶 si臋 s艂ucha艂o
szepta艂o o czym g艂o艣no nie mo偶na by艂o
w kraju schorowanej wyobra藕ni
umys艂贸w zniewolonych
tego wi臋kszo艣膰 wsi nie rozumia艂y
wielu zmieniuonych w ch艂opo-robotnik贸w
zapijaj膮cy wyp艂aty ju偶 w budo-autobusach
czekaj膮c rano pod krzy偶em Kr贸l贸w
rozpalali ogniska by nie marzn膮膰
pytajcie szukajcie badajcie
w ilu wsiach powsta艂a Solidarno艣膰
w Strach贸wce w ca艂ej gminie
艣miem twierdzi膰 ewenement
wyros艂y na Kr贸lach Kapaonach
nawet Jackowskich z Annopola
religijno艣膰 przodk贸w by艂a wa偶na tak偶e
jak i moje uformowanie doszcz臋tne
patriotyczno-poetycko-intelekto-duchowe
dzi艣 wiem wi臋cej drog膮-prawd膮-偶yciem
to jest pie艣艅 od ziemi naszej
et aux horions l’on verra qui a meilleur droit
(pi膮tek, 12 marca 2021, g. 10.50)
/chyba ci膮g dalszy jaki艣 jeszcze b臋dzie? nast膮pi? Mo偶e jako dopowiedzenia. Zw艂aszcza je艣li b臋d膮 dopytania./
*
ideologiczne t艂o 偶ycia
rzadko chyba zdaje si臋 z tego spraw臋
wczoraj jeszcze nie
a dzisiaj ju偶 tak
zrz膮dzeniem losu
kojarzeniem fakt贸w odczu膰
drogi-prawdy-偶ycia os贸b
偶yje si臋 nie tylko powietrzem
wod膮 witaminami warzywami mi臋sem
supelementami diet wszelkich
ale i tym co w nich i pomi臋dzy
widz膮 tylko mikroskopy
od dawna atomo-elektroniczne
mo偶e i cz膮stek elementarnych
i sztucznych inteligencji
w臋c co w nas wpada艂o
wsi膮ka艂o dniem i nocami
ka偶d膮 chwil膮 prze偶yt膮
nie da si臋 ka偶dej przemy艣le膰
ideologi膮
mo偶na nazwa膰 klimat ideowy
w jakim wzrasta byt osobowy
cz艂owiek my艣l膮cy (homo sapiens)
pa艅stwo rodzina Ko艣ci贸艂
sk艂adaja si膮 na kultur臋 wczesn膮
rozwijan膮 szko艂膮 i uniwersytetami
podr贸偶ami w kraju i za granicami
ideologi膮 nazw臋
warunki klimatyczne zamieszkania
na Ko艣ciuszki 26 w Legionowie
ko艣ci贸艂 Na G贸rce i Prymasa
i pa艅stwo socjal-komunistyczne
nie mieli艣my nawet radia
potem Szarotk臋 od ciotki
a偶 wielkie lampowe sk膮dsi艣
na koniec tranzystorowe ma艂e
nagrod臋 od Muzeum Techniki
za oddany im gramofon na korbk臋
z perforowanych p艂yt z drewna
(dom w Annopolu
to nie miejsce zamieszkania
to miejsce historii i kultury)
telewizory widzieli艣my u innych
szklany ekran po偶膮dania
czasem do nich chodzili艣my
by艂o wielkie dzieci臋ce 艣wi臋to
co艣 u pa艅stwa Milewskich
pami臋tam Mata Hari
rzadziej bo dalej u 艁uczak贸w
ale nie pami臋tam co
u kolegi Pie艅kosa mecze
i Bonanza
a Kabaret Starszych Pan贸w
widzia艂em u Klary rodziny
偶al by艂o wychodzi膰 cho膰 p贸藕no
mieszkali ko艂o szko艂y Jedynki
by艂o to ju偶 po 艣mierci jej ojca
pogrzeb pami臋tam by艂em w kl 1
na Kosciuszki si臋 gromadzili艣my
pewnie ca艂a Rodzin膮 Rodzin
jako ma艂y gnojek
pami臋tam jeszcze religi臋 w szkole
wi臋c jakby 艣wiat zza 艣wiat贸w
wida膰 nie mieli co ze mn膮 zrobi膰
mam w g艂owie klas臋 i ksi臋dza
i 偶e siedzia艂em na blacie 艂awki
musia艂 by膰 rok 1956 chyba
o szkole co nie co ju偶 b膮kn膮艂em
do艂o偶臋 akademie ideologiczne...
socjalistycznego wychowania od dziecka
nie trzecio ale pierwszo majowe by艂y
z pewno艣ci膮 偶adne sierpniowe
Wojsko Polskie mia艂o 艣wi臋to leninowe
przynajmniej w nazwie i wprost
12 pa藕dziernika bitwy rocznic臋
krwaw膮 艂a藕ni臋 nie chrzest im dano
wuj Aleksander tam by艂 i opisa艂
艣piewa艂o si臋 ich hymn znad Oki
moje pokolenie pami臋ta kilka
je艣li nie hymn to piosenka
a te inne mo偶e o ich partyzantach
kult to kult
kazali to si臋 uczy艂o na pami臋膰
艣piewa艂o izat o stopnie by艂y
a jaka w nich tre艣膰 przenika艂a
ile fa艂szu przy okazji
w piosenkach serialach ksia偶kach
Kolumbach Jankach z czo艂gu
szpiegu w Wermachcie J23
itd itp nikt dot膮d nie zbada艂 do ko艅ca
nie ka偶dy ma w rodzinie 艣wiadk贸w
my wuja profesora Jacka od kultury
wyspowiada艂 si臋 inteligencj膮o
od II RP przez wojn臋 Syberi臋 ZSRR
komunistyczne elity w艂adzy PRL
i sztuk臋 ludow膮 tzw naiwnych artystow
kt贸ra i kt贸rzy go zbawili
ale wuj by艂 wyj膮tkiem niebywa艂ym
pochodzeniem i wychowaniem
mecenas Kr贸l by艂 mu ojcem chrzestnym
bywa艂 od malutkiego w Annopolu
co pami臋ta艂 opisa艂 bardzo szczerze
w i na skr贸ty mi臋dzy innymi
wracam do szko艂y roz艣piewanej
ludowo-nakazowo-rewolucyjnie
piosenki kszta艂tuj膮 dusze nieprawda偶
艂atwiej wnikaj膮 do serc g艂臋biej poni偶ej
czas na doktoraty panie i panowie
ci z was od duszpasterstwa i propagandy
warto cho膰by przeanalizowa膰 teksty
muzyk臋 melodii i harmonii dzia艂ania
m艂odo艣ci bez muzyki by膰 nie mo偶e
zapami臋ta艂em s艂owa Piotra Szczepanika
pyta艂em go na plebanii w 艁ebie
u oblat贸w z Andrzejem Madejem
w latach 80-tych ubieg艂ego wieku
*
w PRL mi臋dzy 偶ywio艂em m艂odo艣ci
a tym co by艂o dost臋pne/dozwolone
sta艂o pa艅stwo czyli partia jedynie s艂uszna
ich najwy偶szy dusz-pasterz
materializmu ateizmu walki klas
klasowo艣膰 rzuca cie艅 po dzi艣 dzie艅
ma艂o kto rozumie i docenia ten fakt
co pa艅stwowy socjalizm znaczy
nasza m艂odo艣膰 by艂a inna ni偶 AD 2021
natura partii ponad natur臋 z kultur膮
wszystko mia艂o by膰 partyjno-socjalistyczne
harcerstwo zwi膮zki studenckie i sportowe
totalitarne w膮偶膮艂 nad wolno艣ci膮 i my艣leniem
nad osob膮 sumieniem cz艂owiekiem
zniewolony mia艂 by膰 umys艂 na wieki
nie mogli艣my s艂ucha膰 tego co chcieli艣my
nie mogli艣my czytac tego co chcieli艣my
nie mogli艣my zobaczy膰 swoich film贸w
tym bardziej jecha膰 gdzie chcieli艣my
czy to mia艂o i jaki wp艂yw
na nas ka偶d膮 ka偶dego i pokolenie
ka偶da ka偶dy powinien dzi艣 przemy艣le膰
odda膰 nam pokoleniow膮 sprawiedliwo艣膰
zw艂aszcza w Roku Norwidowskim 2021
"Obywatele mieli s艂ucha膰 tego, co podoba艂o si臋 partii…
Polska Zjednoczona Partia Robotnicza mia艂a [realizowa艂a] wizj臋 organizowania zjawisk kultury, poczynaj膮c od narzucania okre艣lonych styl贸w, poprzez instytucje, na zmonopolizowaniu 艣rodk贸w produkcji i dystrybucji sztuki ko艅cz膮c. „W za艂o偶eniach polityki kulturalnej PZPR piosenki mia艂y upowszechnia膰 okre艣lone idee. Gdy jedne formy si臋 prze偶y艂y, zast臋powano je nowymi, np. pie艣ni masowe – festiwalami piosenki. Partia poprzez kontrol臋 nad 艣rodkami upowszechniania kultury [oraz instytucje cenzury] – pras膮, radiem, telewizj膮, teatrami, kinami, salami widowiskowymi, itp. – mia艂a ogromne mo偶liwo艣ci sterowania t膮 dziedzin膮… w procesie budowania +nowego cz艂owieka+” …
Kultura masowa zatem musia艂a zaspokoi膰 ludyczne potrzeby spo艂ecze艅stwa oraz perwersyjne interesy w艂adzy, mia艂a spe艂nia膰 jednocze艣nie funkcje rozrywkowe oraz wychowawcze. Interesy te s膮 z regu艂y sprzeczne…
Partia w swoich muzycznych pr贸bach legitymizowania w艂adzy komunistycznej… Wydawano r贸wnie偶 p艂yty z okazji kolejnych zjazd贸w partii… w艂adzy (czyli partii) uda艂o si臋 zinstytucjonalizowa膰 rozrywk臋… w: „Partia z piosenk膮, piosenka z parti膮. PZPR wobec muzyki rozrywkowej” /Karolina Bittner/
*
Naprz贸d, m艂odzie偶y 艣wiata,
nas braterski po艂膮czy艂 dzi艣 marsz.
…
w marszu po szcz臋艣cie, pok贸j i rado艣膰
zgodnie nasz d藕wi臋czy krok.
Nie zna granic ni kordon贸w pie艣ni zew,
…
Szcz臋艣cie narod贸w,
jutro 艣wietlane -
to naszych sprawa r膮k.
Nie zna granic...
M艂ode uderza serce:
do艣膰 na 艣wiecie bezprawia! Ju偶 do艣膰!
…
Naprz贸d, m艂odzi! Dzi艣 m艂odzie偶 ma g艂os!
...
Hymn 艢wiatowej Federacji M艂odzie偶y Demokratycznej
m艂odzi polscy komuni艣ci 艣piewaj膮 i dzi艣
BACZNO艢膯
*
a tak indoktrynowali nas Mi臋dzynarod贸wk膮:
"Mi臋dzynarod贸wka (tytu艂 orygina艂u francuskiego : L'Internationale) – najbardziej znana pie艣艅 socjalistyczna. Jej s艂owa napisa艂 Eug猫ne Pottier w roku 1871 , a muzyk臋 w 1888 skomponowa艂 Pierre Degeyter (pierwotnie tekst Pottiera 艣piewano do melodii Marsylianki ).
Rosyjska wersja utworu by艂a w latach 1918 - 1922 hymnem Rosji Radzieckiej , a w latach 1922 - 1944 - hymnem Zwi膮zku Radzieckiego" (tutaj w: szkolnictwo)
Wykl臋ty powsta艅, ludu ziemi,
…
Dzi艣 niczym, jutro wszystkim my!
…
Krwawy sko艅czy si臋 trud,
Gdy zwi膮zek nasz bratni
Ogarnie ludzki r贸d.
Nie nam wygl膮da膰 zmi艂owania
Z wyrok贸w bo偶ych, z pa艅skich spraw.
Z w艂asnego prawa bierz nadania
I z w艂asnej woli sam si臋 zbaw
…
Dzi艣 lud roboczy wsi i miasta
W jedno艣ci swojej stwarza moc
…
Dzie艅 szcz臋艣cia b臋dzie wiecznie trwa艂"
*
ideologia opozycyjno-rodzinno-katolicka
tak膮 te偶 dam nazw臋 w艂a艣nie tak
pozwalam ka偶demu poprawi膰
bo nim dla dziecka
religia stanie si臋 wiar膮 i rozumem
jest ideologio-tradycj膮 nakazan膮
wpojon膮 wychowaniem i obyczajem
a i politycznie rodzina ma wektor
tak u nas by艂o na Ko艣ciuszki 26 m 6
Hela Wiatr贸wna jak Karolina K贸zka
prawie z s膮siednich wsi by艂y
jej siostra i siostrzenica s膮 zakonnice
z ich parafii i diecezji du偶o powo艂a艅
kiedys robi艂o wi臋ksze wra偶enie
teraz wiemy 偶e maj膮 tam te偶 pedofili
w sutannach i kryj膮cych ich biskup贸w
kiedy艣 by艂o to nie do pomy艣lenia
Ko艣ci贸艂 by艂 tylko 艣wi臋ty i apostolski
bez skazy mieli艣my m贸wi膰 o ksi臋偶ach
a o biskupach kardyna艂ach w zachwycie
偶ycie nas wi臋cej nauczy艂o
bardziej prawdziwie filo-teologicznie
cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂膮
osoba z pe艂n膮 godno艣ci膮
zdolna unie艣膰 odpowiedzialno艣膰
za siebie 艣wiat sw贸j i prawd臋
drog膮-prawd膮-偶yciem
tam go Jezusa szukajcie
nie w instytucji
przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury
jest prawda do poznania i kontemplowania
czego tylko osoba dozna膰 mo偶e
ani nakaza膰 tegoan
i da膰 w艂膮偶膮 nie mo偶e
偶adna
nawet ani papieska
co strze偶e na wieki i wieczno艣膰
godno艣膰 osobow膮
i dialogu w Tr贸jcy 艢wi臋tej Wsp贸lnoty
co od i do w艂adzy nie zale偶y-nale偶y
tradycjonalizm kiedy艣 si臋 sko艅czy ka偶dy
(sobota, 13 marca 2021, g. 16.51)
***
dwaj papie偶e
/fenomenologia i metafizyka/
w Ko艣ciele
zmiany id膮 w dobr膮 stron臋
wiary i rozumu prawdy
mamy dw贸ch papie偶y
jeden pe艂ni funkcj臋 lat 84
drugi jest emerytem lat 93
wi臋c mo偶e b臋dzie trzeci
d艂ugowieczno艣ci medycznej
ju偶 nie s膮 B贸g wie kim czym
nadprzyrodzonym zjawiskiem
zwyk艂ymi facetami
pe艂ni膮cymi role
Duch 艢wi臋ty sobie z nimi radzi
kurie s膮 tr膮dem Ko艣cio艂a nadal
nie tylko papiestwa jak by艂y
obraz uk艂ad贸w czysto ludzkich
podobie艅stwo piekie艂ka nie Boga
(艣roda, 10 marca 2021, g. 11.24)
***
fenomenologia po teologi臋
/prof Sowi艅skiemu i ks dr Karpi艅skiemu/
teologi臋 na fenomenologii
niech jedni pisz膮
ja nie
cho膰 daj臋 przyczynki
to co robi臋
jest zapisem fenomenologicznym
drogi-prawdy-偶ycia J贸zefa K
opis zapis si臋 pog艂臋bia
z 偶yciem
dop贸ki demencja nie dopadnie
samo艣wiadomo艣ci mojej
samo uj臋cie w poznaniu troistym
najdoskonalszej soczewki
a w艂a艣ciwie pryzmatu
ma implikacje teologiczne
bo wzi臋ta jest od Jezusa
Droga-Prawda-呕ycie
jak tych prawd nie kocha膰
a偶 po kontemplacj臋
bycia wsp贸艂艣wiatyni膮
(wtorek, 10 marca 2021, g. 19.05)
***
konstelacje niebieskie
/Andrzejowi Madejowi OMI/
miriady gwiazd
miliony prze偶y膰
adekwatne s艂owa
drogi-prawdy-偶ycia
tych najwa偶niejszych nie wybieramy
s膮 nam dane
przyjmujemy doceniamy
dobrze je艣li opiszemy
my艣li dawane mg艂awice
nie s膮 jednako wa偶ne
najistotniejsze konstelacj膮 niebiesk膮
s膮 i w ni膮 si臋 uk艂adaj膮 tr贸jc膮
bo nie wszystkie z decyzji i czyn贸w
nie wszystkie z prawd poznanych
nie wszystko co sie dzieje w 艣wiecie
ma smak kawy niebia艅skiej kawiarni
(wtorek, 9 marca 2021, g. 11.03)
***
o uk艂adach
/na Dzie艅 Kobiet 2021/
A)
kto o czym my艣li
s艂ysz膮c o uk艂adach
niech ka偶dy zrobi se test tu
jakie mu przychodz膮 na my艣l
.....
tu czas na zatrzymanie
zrobienie swojej listy
B)
ja mam takie
fizyczne i osobowe
o politycznych
nawet nie wspomn臋
C)
fizyczne najlepiej znane
zajrzyjmy do wikipedii
roi si臋 od praw zachowania
i zasad ich zachowania
a osobowe w lesie
mo偶e wnuk z dziadkiem je czyta
D)
czy s膮 granice os贸b
jak ich 艣wiaty si臋 nak艂adaj膮
czym s膮 艂a艅cuchy pokole艅
fenomenologia ich i metafizyka
E)
nie ma jeszcze nauki o tym
o drodze-prawdzie-偶yciu
ten uk艂ad wskaza艂 Jezus
korzystajmy z Jego m膮dro艣ci
(poniedzia艂ek, 8 marca 2021, g. 11.35)
***
艣wiaty cz艂owiecze
my ludzie osoby
偶yjemy w r贸偶nych 艣wiatach
nie tylko materialnym
swym bytem my艣l膮cym
osobowo-podmiotowym
wkracza w inne wymiary
relacji innaczej g艂臋bszych
ni偶 z punktu a do punktu b
zakrzywionej czasoprzestrzeni
relacje os贸b i w kulturze
tych 艣wiat贸w mo偶e by膰 wiele
z ka偶d膮 g艂臋bsz膮 relacj膮
na koniec starego z m艂odym
cz臋stym do艣wiadczeniem
nowe 艣wiaty wnuk贸w
(niedziela, 7 marca 2021, g. 17.21)
***
nie z tego 艣wiata
proste konstatacje
daleko prowadz膮
mo偶e najdalej
偶e to i tamto
mnie ju偶 nie obchodzi
w jesieni 偶ycia
dalekie podr贸偶e
smakowite przepisy
przyjemno艣ci z katalogu
co nie smuci ani mnie grzeje
i nie ograbia wcale
pozostaje du偶o wiecej
ju偶 na tej ziemi
jest co艣 nie z tego 艣wiata
dobro drogi-prawdy-偶ycia
oddzielnie ka偶da z nich
daje co da膰 mo偶e
ich suma przewy偶sza wszystko
rzadko suma przekracza
dodane sk艂adniki
w tym przypadku tak jest
moje wybory
moja prawda poznana
i interakcje z 艣wiatem 偶ycia
(niedziela, 7 marca 2021, g. 16.20)
***
艣wiat innych
/czekamy t臋sknimy/
jest ich mn贸stwo
lubimy w nie wchodzi膰
jak w bardzo nieznane
ale chcemy
艣wiat dzieci wnuk贸w
ro艣niemy wraz z nimi
ich 艣wiat nas zachwyca
chcemy w nim by膰
艣wiat 艣wiaty innych
czym s膮
co w nich jest
偶e tak nam tam dobrze
(sob-nd, 7/8 marca 20.21, g. 00.20)
***
istnienie w tr贸jwymiarze
przeceniamy psychologi臋
nie doceniamy istoty rzeczy
a one te偶 nam si臋 daje
rozumnie nie psychologicznie
psychologia nasza
wieloczynnikowo zmienna
czym艣 pomocna czym艣 nie
nie wolno na niej poprzesta膰
czy jest istot膮 rzeczy
cz艂owieczej rzeczy
chyba nie
tylko i a偶 psychologi膮 jest
do i po istot臋 rzeczy
prowadzi tr贸jwymiar
istnienia egzystencji osoby
tr贸jtranscendowania
wiele sie tu kryje tajemnic
dar贸w skarb贸w jest w tym
jest bo by艂o wiele
wi臋c skoro by艂o to jako艣 jest
cz臋艣ciowo poznajemy
i cz臋艣ciowo uznac chcemy
to co istniej膮ce poznane
zaw臋偶ajac do swoich rutyn
droga-prawda-偶ycie
chc膮 i mog膮 da膰 wszystko
co jest w ich zakresie
byle z otwarto艣ci膮 szuka膰
tylko cz艂owiek tak ma
bytow膮 otwarto艣膰
transcendencj臋 wpisan膮
w natur臋 rozumno艣ci
c贸偶 wszech艣wiaty kosmos贸w
bez zdolnosci poznania
by膰 podmiotem w 艣wiecie
mo偶e drog膮-prawd膮-偶yciem
(sobota, 6 marca 2021, g. 11.00)
***
osobowa specyfikacja
/niczym lokalizator i datownik sensu/
tylko osoba specyfikuje
sobie dost臋pn膮 rzeczywisto艣膰
tr贸jwymiaru drogi-prawdy-偶ycia
osobno dane osobie z wszechbytu
偶ycie si臋 dzieje constantly
ale nie wszystko wa偶y dla mnie
jednakowo
jest dany jej m贸j wycinek
prawdy tak samo i podobnie
wype艂nia si臋 biblioteka
jak rezerwuar m膮drej wiedzy
jest i dla mnie m贸j wycinek
prawda i 偶ycie jak pole kuli
ograniczone ale nie ma granic
a mo偶e inaczej nieznane
tylko wycinki s膮 dla mnie
moja droga ma granice
cechuj臋 sobie rzeczywisto艣膰
t臋 dan膮 drog膮-prawd膮-偶yciem
ona zawsze cechowana osob膮
z ca艂ej rzeczywisto艣ci jaka jest
droga-prawda-偶ycie porcjuje
mog臋 zwa膰 kwantem osobowym
poza kt贸ry si臋 nie wychodzi...
zazwyczaj chyba 偶e jak ja dzi艣
przekroczy艂em stan zazwyczajny
wchodz膮c w nadzwyczaj rzadki
dwoma skrzyd艂ami na raz
chyba dopiero w staro艣ci
jak na przyk艂ad Symeon
gdy metafizyka pokole艅
pomaga przemy膰 nasze oczy
(pi膮tek-sobota, 5/6 marca 2021, g. 0.22)
***
przekroczy膰... siebie
/w 80. urodziny Kochanej Te艣ci贸wki/
przekroczy膰 granice
w dobrym znaczeniu
bardzo dobrym dopuszczalne
poznawczo egzystencjalne
bo skoro tu doszed艂em
prowadzony drog膮-prawd膮-偶yciem
to dalej si臋 nie da
przekracza si臋 tylko przekraczalne
nigdy bym nie przypu艣ci艂
偶e tyle poznania dostan臋
fenomenologiczno-egzystencjalnie
poza w艂asne granice
siebie-osoby J贸zefa K 艣wiata Boga
w postawie mi艂o艣ci intelektualnej
o kt贸rej wiem od Papie偶a-Polaka
drog膮-prawd膮-偶yciem od Jezusa
przekraczaj膮c kontempluj膮c
prawd臋 na dw贸ch skrzyd艂ach
przekracza si臋 w艂asn膮 drog臋
przekracza si臋 偶ycie same
to ros艂o ros艂o narasta艂o
dniem ka偶dym cierpliwie
wa偶ny etap metafizyki pokole艅
fenomenologiczno-egzystencjalnie
skoro nigdy nie dopytywali艣cie
pewnie i tym razem tak b臋dzie
a偶 kto艣 kiedy艣 na stare lata mo偶e
do艣wiadczy i powie tak jest
(pi膮tek, 5 marca 2021, g. 21.32)
***
wolno艣膰 i B贸g
/teologia na fenomenologii
wolnosci w cielesno艣ci osoby/
w jakiej perspektywie
ustawia ciebie nas wolno艣膰
centymetro-kg-milion贸w
czy Boga 呕ywego
pomy艣la艂em dzisiaj drugi raz
pierwszy z okazji imienin
Kazimierz贸w z 4 marca
ich czyta艅 liturgicznych
drugi na papiesk膮 pielgrzymk臋
s艂贸w dla mieszka艅c贸w Iraku
a mo偶e i trzeci
wnuka w zimnym pustym lesie
w jakiej艣 perspektywie 偶yjemy
ka偶da i ka偶dy z nas ludzi
musimy si臋 na ni膮 (z)godzi膰
w ca艂ej kulturze Cz艂owieka
Papie偶 Franciszek przejdzie do historii jako pierwszy papie偶, kt贸ry wyruszy艂 z pielgrzymk膮 do Iraku. To prze艂omowy moment dla Ko艣cio艂a Katolickiego, co podkre艣la sam Ojciec 艢wi臋ty. Franciszek wyrusza do Iraku. Historyczna pielgrzymka papie偶a - Przybywam jako pielgrzym pokutuj膮cy, by b艂aga膰 Pana o przebaczenie i pojednanie po latach wojny i terroryzmu, prosi膰 Boga o pocieszenie dla serc i o uleczenie ran - zaznaczy艂 papie偶 Franciszek przed wylotem do Iraku. (tutaj)
co jeszcze mo偶na powiedzie膰
adekwatne da膰 rzeczy s艂owo
dotkn膮膰 sedna istoty rzeczy
i w jakiej perspektywie
kto wie kto umie wi臋c potrafi
niech podpowie nam i jemu
po to 偶yje cz艂owiek
na Ziemi Kosmosie w kulturze
zacytuj臋 post z uko艣nik贸w
w ca艂ej jego rozci膮g艂o艣ci
zamieszczony wisz膮cy w Internecie
na stronie Katecheza_Online
Wysy艂ajac sp贸藕nione o dzie艅 偶yczenia Kazimierzowi, do艂膮czy艂em czytania z dnia liturgicznego. Wi臋c i sam sobie przeczyta艂em. Raduj膮ce pi臋kno cz艂owieka szukaj膮cego wi臋cej dobra, wi臋cej pi臋kna, wi臋cej prawdy wyziera z tych tekst贸w - ponad granicami kultur i epok. Cz艂owieka wszystkich czas贸w, reprezentuj膮cego nasz gatunek HOMO SAPIENS! Nie homo consumens! - chyba, 偶e nauka zmieni dotychczasow膮 klasyfikacj臋 gatunkow膮 (zdefiniuje inaczej) . TAKA POSTAWA OTWIERA NA TO WI臉CEJ (a偶 po absolutne) DOST臉PNE NASZEJ EGZYSTENCJI. RELIGIA/RELIGIJNO艢膯 艢LEPEGO POS艁USZE艃STWA I POWT脫RKOWYCH ZAWSZE OBRZ臉DOWO艢CI W TRADYCJI (przeciwstawiajac postawie mi艂o艣ci intelektualnej, czyli poznawania i kontemplowania prawdy O CA艁EJ RZECZYWISTO艢CI CZ艁OWIEKA, 艢WIATA I BOGA na dw贸ch skrzyd艂ach) ZABIJA CA艁E TO PI臉KNO I POEZJ臉 CZ艁OWIEKA TRANSCENDUJ膭CEGO, MY艢L膭CEGO POZA CODZIENNO艢膯.
(pi膮tek, 5 marca 2021, g. 13.37)
***
fizyka 偶ycia
- analogia -
jest zasada zachowania p臋du
zasady termodynamiki
sta艂e fizyko-kosmiczne
ja analogicznie o 偶yciu
obserwuj臋 wnuka w lesie
nieatrakcyjnie stary dziad/ek
mama c贸rka gdzie艣 daleko
za zakr臋tami w starym domu
dzie艅 zimny pochmurny
wietrzysko czeka za lasem
a on eksploruje sw贸j 艣wiat
i c贸偶 偶e sami na globie
jeszcze tego nie opowie
dok艂adnymi s艂owami kultury
艣wiat go ju偶 teraz fascynuje
nie b臋dzie czeka艂 na a偶
jego emocje i ciekawo艣膰
s膮 najbardziej autentyczne
osobowe i gatunkowe zarazem
z u艣miechem dla drugiego mnie
w艂a艣ciwie na ko艅cu 艣wiata
zagubionej w kosmosie planety
ma艂y cz艂owiek prze偶ywa cud
艣wiadomego siebie gatunku
osoby podmiotu przeczucia
sensu w najwiekszym Logosie
kt贸rego fizyka nie (z)bada
teologia na fenomenologii mo偶e
tyle偶 teo- co antropo-logia
zdolni studenci to odkry膰 mog膮
mia艂em takiego koleg臋
ko艅czy艂 jedno zaczyna艂 drugie
kiedy my dopiero rok trzeci
zdawali艣my egzaminami filozofi臋
on ju偶 zachwyca艂 si臋 odkryciem
偶e teologia m贸wi tyle o cz艂owieku
gdzie Warszawa gdzie las annopolski
w zimny pochmurny dzie艅
bez 偶adnych atrakcji dobrobytowych
gdzie nie stan posiadania si臋 liczy
zbieranie patyk贸w i szyszek
wchodzenie w ka偶d膮 dziur臋
zostawianie 艣lad贸w na 艣niegu
albo na piaskowej 偶ycia drodze