sobota, 2 kwietnia 2011

Facebook i Sob贸r Watyka艅ski II - 1,2,3

1.
Nie by艂o 藕le. Wszyscy prze偶yli imieniny i Prima Aprilis i jako艣 wyjechali. Zastanawiam si臋, czy nie napisa艂em wczoraj za du偶o. Ale przecie偶 wczoraj pisa艂em szczerze. Dlatego, m.in., dzisiaj mog臋 si臋 zastanawia膰 tak偶e nad sob膮. Dwie sprawy ucieszy艂y mnie bardzo. D艂u偶sza rozmowa o ko艣ciele z x. Fabianem i wymiana politycznych uwag z Emil膮 na Fb. W wielu sprawach mo偶emy si臋 r贸偶ni膰, ale tylko rozmawiaj膮c cierpliwie i d艂ugo mo偶emy pozna膰 inn膮 stron臋 medalu.

Facebook jest niezast膮pionym forum wymiany pogl膮d贸w. Nauczy艂em si臋 ju偶 sporo z dyskusji na stronach Ja艣ka i 艁azarza. Nauki nigdy za wiele. Tematy maj膮 - z punktu widzenia nas, starszego pokolenia - wybuchowe. Wiara religijna i ateizm, filozofia 偶ycia, prezydent Komorowski itp. O dziwo, nie wpadaj膮 w agresj臋 s艂own膮, nie obra偶aj膮, nie broni膮 si臋 rozpaczliwie. Mo偶na? Mam szczer膮 wol臋 uczy膰 si臋 od m艂odego pokolenia. Starszego te偶, cho膰 moim zdaniem jest bardziej wycofane i niesk艂onne do wychodzenia poza pewne ramki. Sprawd藕cie. Cz臋sto co艣 m贸wi膮, ale pilnuj膮, 偶eby nie za du偶o, nie wszystko. Cz臋sto ograniczaj膮 si臋 do powtarzania slogan贸w i og贸lnik贸w. Te偶 jestem zagro偶ony tym schorzeniem. Trudno si臋 wtedy czego艣 od nas nauczy膰.

Pierwsz膮 trudno艣ci膮 jest jak najpe艂niejsze zaprezentowanie siebie, czyli pogl膮d贸w na dan膮 spraw臋. Dlatego urzek艂a mnie dawno, dawno temu metoda soborowa. Komisja specjalist贸w przygotowuje projekt. Rozsy艂a po ca艂ym 艣wiecie. Biskupie, ich doradcy, komisje naukowe, o艣rodki uniwersyteckie mog膮 wyrazi膰 swoja opini臋, nanie艣膰 uwagi. Wszystko wraca do komitet贸w redakcyjnych i pod obrady plenarne. Na koniec odbywa si臋 g艂osowanie, przechodzi wi臋kszo艣ci膮 2/3 g艂os贸w. Mozna na koniec omodli膰 i zakomunikowa膰 艣wiatu - Duch 艢wi臋ty i my - postanowili艣my.
Kiedy艣 my艣la艂em, 偶e dokumenty soborowe s膮 tym kompendium intelektualnym, na kt贸rym wznosi si臋 ca艂a budowla wsp贸艂czesnego ko艣cio艂a. My艣la艂em, 偶e to oczywisto艣膰. Dziwi艂em si臋 nawet, kiedy Jan Pawe艂 II i inni wielcy pasterze m贸wili o konieczno艣ci lektury i wcielania ich w 偶ycie. Chcia艂em wierzy膰, 偶e jest inaczej i zach臋ty s膮 niepotrzebne. Przecie偶 ja czu艂em si臋 dzieckiem soboru od pierwszej swojej katechezy. Ojciec (rodziny) dosta艂 opublikowane przez "Pallotinum" w 1968 roku oficjalne dokumenty Soboru w Rodzinie Rodzin, kt贸ra by艂a dzieci臋ciem Kardyna艂a-Prymasa Tysi膮clecia. Egzemplarz z w艂asnymi podkre艣leniami nosi艂em na sale katechetyczne. Na zaocznej teologii (2.5 roku) to by艂 m贸j elementarz. Mia艂em prawo s膮dzi膰, 偶e to ko艣cielna rzeczywisto艣膰-oczywisto艣膰. Na p贸艂ce domowej biblioteki stoi publikacja "Wi臋zi" (1996, z kaset膮 CD) pod takim tytu艂em - "Dzieci Soboru zadaj膮 pytania". Kto ciekaw, niech czyta, jest wersja elektroniczna. W ksi膮偶ce pytania stawia m.in. S艂awek Sowi艅ski. Skoro S艂awka pozna艂em na sali katechetycznej, w relacji katecheta-m艂odzie偶, my艣la艂em, 偶e mam prawo mie膰 cho膰 wra偶enie (!), 偶e Sob贸r jest ju偶 oczywisto艣ci膮 dla trzeciego pokolenia. Od jego zako艅czenia min臋艂o 45 lat.

Dzisiaj odkrywam z ogromnym zdziwieniem, 偶e tak nie jest. Jak jest to mo偶liwe? Niech odpowiedz膮 socjologowie, ko艣cio艂a i nie tylko. Ja zacz膮艂em kombinowa膰 tak:
- nie wystarczy przeczyta膰 i by膰 mo偶e zaliczy膰 na egzaminie
- 偶eby doceni膰 wielko艣膰 i 偶ywotno艣膰 soborowej nauki trzema mie膰 najpierw prawdziwy "g艂贸d 艣wiatopogl膮dowy"
- po nasyceniu g艂odu, 偶eby doceni膰 wielko艣膰 i 偶ywotno艣膰 soborowej nauki, musi zaistnie膰 sp贸jno艣膰 z ni膮 dopracowywanego obrazu 艣wiata
- na obraz 艣wiata ogromny wp艂yw ma oczytanie filozoficzno-literackie
- czy w seminariach przekazuj膮 sp贸jny obraz wsp贸艂czesnego 艣wiata (np. wa偶na kwestia miejsca tomizmu w ko艣cielno-duchownym systemie my艣lowym). Moim zdaniem tomizm sprzyja dogmatycznemu my艣leniu, inne filozofie mniej
- czy wsp贸艂czesna my艣l filozoficzna (fenomenologia, personalizm, filozofia dialogiczna, w pedagogice NLP itd) wyrobi艂a sobie prawo obywatelstwa w seminaryjno-plebanijnych murach

Bez dobrego rozwi膮zania tych problem贸w soborowa m膮dro艣膰 mo偶e pozosta膰 na papierze. M膮dro艣膰 niewykorzystana, cho膰 bez niej nie mo偶na nawet pomy艣le膰 偶adnego nauczania papieskiego po Vaticanum Secundum. Soborowe stwierdzenie, kt贸re przypadkiem wczoraj zacytowa艂em, "stworzenie bez Stw贸rcy zanika", znalaz艂o si臋 w tek艣cie or臋dzia Benedykta XVI na Jego 艢wiatowe Spotkanie z M艂odzie偶膮 w Madrycie, sierpie艅 2011. Bez cytowania i innego powo艂ywania si臋 na dokumenty Soboru nie ma tak偶e Katechizmu Ko艣cio艂a Katolickiego. Z m膮dro艣ci膮 soborow膮 powinny ju偶 si臋 zetkn膮膰 dzieci przygotowuj膮ce si臋 do I Komunii 艢wi臋tej.

Nieobecno艣膰 i op贸r wobec logiki Soboru jest oporem ca艂ej naszej spo艂ecznej i ko艣cielnej materii. Co ma do tego Facebook? Urabia nasz膮 oporna materi臋 my艣lenia, dyskutowania, argumentowania. Jest powszechny, publiczny. Jest szans膮 otwierania si臋 i wychodzenia z w艂asnego podw贸rka do innych, do ca艂ego 艣wiata. O ile szuka si臋 z jego pomoc膮 (i ca艂ego Internetu) czego艣 wi臋cej i samemu chce si臋 wi臋cej samego siebie da膰.

2.
Ogl膮damy dokument o papie偶u. W jego drodze do Jana Paw艂a II podkre艣laj膮 etap Sob贸r Watyka艅ski. Autorzy filmu podkre艣laj膮 znaczenie Soboru. Kiedy艣 przyj膮艂bym w dobrej wierze takie stwierdzenie, jako oczywisto艣膰. Dzisiaj wiem, 偶e kryje si臋 za nim wielkie uproszczenie. Ocena historii i znawc贸w nie musi odpowiada膰 rzeczywisto艣ci ko艣cio艂a w wielu krajach, diecezjach i parafiach. Mam za sob膮 rozmowy i wypowiedzi wielu ksi臋偶y z r贸偶nych stron Polski. Nawet zas艂yszane mimochodem na odprawie katechetycznej w kurii warszawsko-praskiej. Rozmowa o Soborze wymaga intelektualnego klimatu, podej艣cia w duchu "Wiara i Rozum" - to jest ci膮gle chyba mniejsza cz臋艣膰 naszej wsp贸lnoty ko艣cielnej. Przewa偶a podej艣cie tradycjonalistyczne.

3.
Bardzo czekam na g艂os w dyskusji na Fb. Na blogu unikam, jak mog臋, d艂u偶szych wtr臋t贸w politycznych.



Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz