wtorek, 12 kwietnia 2011

Dziwny spok贸j 1,2,3

1.
Ka偶d膮 rzecz widzimy w 艣wietle. Do opisu potrzebujemy innego 艣wiat艂a. Je艣li go nie znajdziemy lub nie otrzymamy nic z tego nie b臋dzie.
Dziwi臋 si臋, 偶e mam pok贸j wewn臋trzny. Po niedzielnych popo艂udniowych wiecach Jaros艂awa Kaczy艅skiego i wczorajszych komentarzach? Podejrzanie wygl膮da (niesmacznie), 偶e on chce mie膰 najwi臋kszy zysk z tragedii. Ogl膮daj膮c program Lisa mia艂em wra偶enie, 偶e nawet tuzy medialnej publicystyki (prof. prof. Smolar, Czapi艅ski, Krzemi艅ski, a tak偶e Cz. Bielecki i Najsztub) mocno byli wytr膮ceni z r贸wnowagi.

Szukam - tym bardziej - trop贸w mojego pokoju. 艢wi臋ty nie jestem. Nie jestem przyk艂adem idealnego panowania nad j臋zykiem. Mog艂em mocno wiele os贸b zdenerwowa膰 i urazi膰. Oni mnie te偶, bo ani s艂owem nie odci臋li si臋 od niegodnych zachowa艅. Daj膮c znak swojego zr贸wnowa偶onego komentarza pomogliby i mnie. Nie robi膮 tego. Na m贸j grzech porywczo艣ci odpowiadaj膮 grzechem zaniechania. Ale nie przestaj臋 dialogu. Nowy dzie艅, nowe si艂y, nowa-stara wiara.

1. Ka偶demu, kto mi co艣 napisa艂 - dzi臋kuj臋. Wasza aktywna obecno艣膰 pomaga.
2. Pod koniec d艂ugiej wymiany zda艅 pod postem ksi臋dza Jarka na Fb przyszed艂 mi do g艂owy pomys艂 (natchnienie) o wsp贸lna (w gronie dyskutant贸w i wszystkich ch臋tnych) modlitw臋 za Polsk臋. Zw艂aszcza w obliczu zbli偶aj膮cej si臋 prezydencji europejskiej. To nasza misja. Politycy zrobi膮 swoje, ale ko艣ci贸艂, a zw艂aszcza ludzie duchowi te偶 d藕wigaj膮 odpowiedzialno艣膰 za Polsk臋 i Europ臋.
3. Na krze艣le, tu偶 obok lampki, le偶膮 papie偶a Benedykta "艢wiat艂o艣膰 艣wiata" i dokumenty Soboru Watyka艅skiego II. My艣la艂em o nich pod ko艂dr膮.
4. Karol Wojty艂a nie musi si臋 rodzic na nowo. On jest z nami w tysi膮cach tekst贸w, i w swojej 艣wi臋to艣ci. Janie Pawle II spoczywaj w pokoju. Damy sobie rad臋, tak偶e dlatego, 偶e ty ju偶 zawsze b臋dziesz z nami.
5. S膮 we mnie obrazy pi臋knych spotka艅 i gest贸w ze Smole艅ska i Katynia z soboty i poniedzia艂ku. Gra偶yna (za Sk膮pskim) przypomnia艂a zapach poziomek z tamtych las贸w. Musz臋 dowiedzie膰 si臋 jak to jest z "Rodzinami Katy艅skimi". Czuj臋 si臋 coraz bardziej odpowiedzialny za pami臋膰 o ofiarach Katynia zwi膮zanych z dziejami rodziny. Przecie偶 tutaj, w annopolskim domu, ta pami臋膰 jest jednym z fundament贸w (tak偶e naszego tu trwania). A oni, z Katynia, s膮 tu obok na zdj臋ciach, za firank膮, lub drzewem. Ta szacowna para na zdj臋ciu po prawej to Aleksander i Emilia Jackowscy, rodzice pp艂k.Kazimierza, Aleksandra, Stanis艂awa, Marii (Kr贸lowej), Emilii (Kapaonowej), Zofii i Jadwigi.
6. S艂ysza艂em rano rosyjskiego dziennikarza z Warszawy. "Zniszczyli wieniec prezydenta? Niczego to nie zmienia w naszych stosunkach. Nikt tego nie zmieni, 偶aden wariat. Mog膮 zniszczy膰 wszystkie wie艅ce, niczego to ju偶 nie zmieni". Tak mi si臋 spodoba艂 ten spos贸b my艣lenia, 偶e napisa艂em na Fb "Coraz bardziej lubi臋 Rosjan". Szuka艂em za艂膮cznika, Lwa To艂stoja, znalaz艂em jego opowiadanie o powrotach diab艂贸w. Fajne, pogodne do艣wiadczenie z Internetem w tle.

Chc臋 pisa膰 o dobru, nie zmienia si臋 filozofii 偶ycia pod wp艂ywem negatywnych emocji. Ale musz臋 tak偶e, niestety, wr贸ci膰 do niedzieli. Dlaczego? Bo mam sw贸j w艂asny punkt widzenia, kt贸ry nie dochodzi do g艂osu w innych dyskusjach. Musz臋. Jestem odpowiedzialny za to, co jest mi dane (jak lis i ksi膮偶臋 Antoina Saint-Exuperego za to, co oswoili). Jestem odpowiedzialny za przekazywanie 艣wiat艂a, w kt贸rym ogl膮dam sprawy.
Nie o Jaros艂awie. Zrobi艂 rzecz niedopuszczaln膮, basta. O zwolennikach. Za艂o偶臋 si臋, 偶e do niedzielnego popo艂udnia my艣leli艣my tak samo. Zgadzali艣my si臋 (ogromna wi臋kszo艣膰 Polak贸w, bez wzgl臋du na opcje), 偶e to ma by膰 Dzie艅 Pami臋ci i Modlitwy. O to apelowali wszyscy politycy (tak偶e PiS). Religijnie uzasadniali to biskupi z Rady Sta艂ej Episkopatu w li艣cie. TAK CHCIELI艢MY WSZYSCY PRZE呕YWA膯 TEN DZIE艃. Prezes PiS zdradzi艂 polsk膮 nadziej臋 na rocznicowy spok贸j. Wy, kochani zwolennicy PiS, tak偶e j膮 mieli艣cie. Nie mam, nie mo偶e by膰, co do tego w膮tpliwo艣ci. Inaczej mogli my艣le膰 tylko ekstremi艣ci z marginesu. Wi臋c co si臋 sta艂o? Chyba nie zmieniacie zdania nie艣wiadomie, w jednej chwili? Co sta艂o si臋 w tych, kt贸rzy nagle zmienili zdanie? Tak偶e w was? Co w was jest naprawd臋 (w tej kwestii)? Powiedzcie co艣 o tym. Bardzo by艣cie pomogli nam i ca艂ej Polsce. Wi臋cej, moim zdaniem wymaga tego uczciwy stosunek do siebie samego (sloganowy szacunek?).

Pok贸j Wam, pok贸j mnie i mojej rodzinie, pok贸j ca艂ej Polsce.

2.
Co zosta艂o w nas po ostatnich rekolekcjach? Jazzowych, na przyk艂ad. Wspomnienie skupienia, zas艂uchania, zamy艣lenia. Nauka o modlitwie. Wi臋zi z w艂asnymi dzie膰mi i im podobnymi. Jeszcze wi臋ksze wkorzenienie w dom, w kt贸rym s艂ucha艂em homilii i konferencji Ho艂owatego OP z mp3.
Co zostaje po skupieniu? Co zostaje po wiecach? Skupienie prowadzi do wn臋trza, do 艣rodka. Uszlachetnia, buduje wewn臋trzna struktur臋 osoby. Daje zasmakowa膰 dziwnego spokoju. Wiece wyprowadzaj膮 na zewn膮trz, tworz膮 (powierzchowne?) wi臋zi na bazie emocji. Cz臋sto wprowadzaj膮 rozedrgania i chaos. Lew To艂stoj znajdzie dla nich jakiego艣 diabe艂ka :)

3.
Przy rozpalaniu ognia w piecu (kiepska pogoda, troch臋 trwa艂o) zrozumia艂em dlaczego moje lektury nape艂ni艂y mnie wczoraj spokojem (dopiero pod ko艂dr膮 - noc膮 wol臋 zostawa膰 z w艂asnymi my艣lami, ni偶 filmami, albo programami rozrywkowymi). Nawet drobne okoliczno艣ci s膮 nieraz wa偶ne. Wra偶liwo艣膰 na najdrobniejsze szczeg贸艂y wynika z wielkiego skupienia. Towarzyszy pr贸bom dotarcia do swojej, rzeczy i spraw istoty. W ich 艣wietle widz臋 niedzielne wydarzenia. W niedziel臋 Polacy si臋gn臋li pewnego idea艂u. Kt贸ry nast臋pnie zosta艂 spektakularnie zdradzony.
Idea艂 - to konsensus w sprawie Dnia Pami臋ci i Modlitwy (Skupienia i Zadumy). Zdolno艣膰 takiego konsensusu dotkn臋艂a dna duszy (istoty) cz艂owieka. Tylko z tej racji, 偶e jeste艣my osobami. Bez zwi膮zku z pogl膮dami i opcjami politycznymi, religijnymi. Nawet tzw. seksualnymi, gustami estetycznymi itp. Sob贸r Watyka艅ski II potwierdza tradycyjn膮 doktryn臋 katolick膮, wed艂ug kt贸rej cz艂owiek, jako istota duchowa, mo偶e pozna膰 prawd臋, a zatem ma obowi膮zek i prawo jej docieka膰 - "Z racji godno艣ci swojej wszyscy ludzie, poniewa偶 s膮 osobami, czyli istotami wyposa偶onymi w rozum i woln膮 wol臋, a tym samym w osobist膮 odpowiedzialno艣膰, nagleni s膮 w艂asn膮 sw膮 natur膮, a tak偶e obowi膮zani moralnie do szukania prawdy... Obowi膮zani s膮 te偶 trwa膰 przy poznanej prawdzie i ca艂e swoje 偶ycie uk艂ada膰 wed艂ug wymaga艅 prawdy... A wi臋c prawo do wolno艣ci (religijnej) ma fundament nie w subiektywnym nastawieniu osoby, ale w samej jej naturze".

Ogie艅 mnie pali艂 w niedziel臋 wieczorem, bo na naszych oczach zadrwiono z "dignitatis humanae". I wm贸wiono tysi膮com, 偶e to dla dobra Polski!

Sob贸r Watyka艅ski to widoczne i spisane OBJAWIENIE DUCHA 艢WI臉TEGO. To poezja ludzkiego intelektu i ducha pobo偶no艣ci. Ludzie czytajcie! Dzieci Kapaon贸w - czytajcie! Tam jest ludzkim j臋zykiem uzasadniona wasza wolno艣膰. Tak偶e od rodzic贸w, panuj膮cych m贸d i przekona艅 i uzurpacji r贸偶nych w艂adz! JESTE艢CIE OSOBAMI!
Teraz lepiej rozumiem dramatyczny wpis Gra偶yny - "Nie chcia艂abym, aby nasze dzieci 偶y艂y w Polsce Jaros艂awa Kaczy艅skiego". W Polsce skazanej na widzimisi臋 jakiej艣 osoby, lub partii. Abstrahuj膮cych od ludzkiej natury i rzetelnego poszukiwania prawdy.
W niedziel臋 Polska objawi艂a swoja wol臋. Dlatego jeden szaleniec rzuci艂 na nas ogie艅.

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz