wtorek, 13 listopada 2012
Niepospolita! Większa niż granice na mapie!
Coraz częściej rezygnuję z pisania tutaj, na rzecz dzielenia się sobą (wiarą i rozumem) na innych stronach.
Dzisiaj głównie (objętościowo) na własnym koncie Facebooka, w zakładce "Notatki", dałem kolejny "Apel do braci i sióstr w wierze".
Najgłębiej myśl moją prowadzą komentarze na blogu księdza Tomasza z Włoch.
Wielkim promieniem światła był dla mnie (mam nadzieję, że dla wielu chrześcijan w Rzeczpospolitej Norwidowskiej) post ojca Kaspra z Boliwii.
Polska i polski kościół, to nie znaczy dzisiaj tylko to i ci, co - i którzy - są aktualnie między Odrą i Bugiem. "Kto dziś się jeszcze w dzieje nasze wczyta, powie o polskiej pospolitej rzeczy - niepospolita!"(CKN). Filmik odowadnia, że "Polska jeszcze nie zginęła" wśród nas z kretesem, skoro sam lud potrafi śpiewać (tym razem stowarzyszenie RzN nie znalazło - tzn. Grażyna, prezes - funduszy na orkiestrę i zespół śpiewaczy). Pociągneliśmy sami! - zasługując na deser, tort i balony! Brawo Prezes DyrKa!
Wielką łaską jest nadal możliwość upubliczniania zdjęć i filmików z wizyty w Domu Św. Faustyny w Ostrówku - porusza wyobraźnię i myślenie podług miłosierdzia, widzianego i doświadczanego, jako realny sposób isnienia Boga.
Naprzekomarzałem się także trochę z anonimem, zatruwającym mojego bloga i życie w Strachówce. Tłumaczę mu (im) i tłumaczę, że nie ma Rzeczpospolitej anonimów. Wprowadzają strszny zamęt w ludzkie myśłenie fałszują ten kawałek Polski 2012.
PS.
Zdjęcie krzyża z medalika świętego Benedykta.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie ma też rzeczpospolitej norwidowskiej, ja żyję i mieszkam w Rzeczpospolitej Polskiej i tylko do takiej nazwy mojego kraju mam szacunek.
OdpowiedzUsuńChoć jesteś anonimem (rzecznikiem grupy), ta Wasza deklaracja jest całkiem zrozumiała w świetle Waszych działań i słów.
Usuń