sobota, 4 lipca 2020

Wybory a wiara, religia i Ko艣ci贸艂


Kampania wyborcza "prezydencka" sk艂ania mnie do pisania i bycia w nieustannym dialogu ze sob膮 i z ca艂ym 艣wiatem. Tym s膮 wybory nasze. Cz艂owiek wybieraj膮c wsp贸艂tworzy sw贸j 艣wiat, ba, przede wszystkim w艂asne 偶ycie.

Dlaczego nieustanny dialog? Bo taka jest natura dialogu, 偶e skoro si臋 zacznie, to dostaje si臋 coraz wi臋cej 艣wiat艂a (bardziej wewn臋trznego ni偶 zewn臋trzno-medialnego). W tym nowym" 艣wietle wiecej si臋 widzi i rozumie i tak dalej, dalej, g艂臋biej. Wszystko -  pod jednym warunkiem, 偶e ma si臋 rozm贸wc贸w. No bo - z samym sob膮 to bardziej monolog. Cho膰 medytacja jest wskazana na ka偶dym etapie 偶ycia osobowego i przecie偶 spo艂ecznego zawsze, bo jeste艣my definiowani jako homo sapiens, ale i homo religiosus i homo socialis. Czasem trzeba odej艣膰 od gwaru (zgie艂ku) i zanurzy膰 si臋 w tym wszystkim, co nas stanowi (droga-prawda-偶ycie). "Prawdy si臋 zarazem dochodzi i czeka". Wszystko w jednym momencie wiedz膮 tylko ideologowie, kt贸rych nadreprezentacja zatruwa ka偶dy nar贸d, ka偶d膮 spo艂eczno艣膰... cofaj膮c w 艣wiat magii, zabobon贸w, sekciarstwa (fa艂szywych religii). Wiara bez rozumu? Rozum bez wiary? - prosz臋 mi to wyt艂umaczy膰, bo my艣l臋 tylko o wierze wspo艂pracujacej zgodnie z rozumem, aby siegnac prawdy, kt贸r膮 mo偶na kontemplowa膰 (stajac si臋 bardziej, JPII).

Kampania "prezydencka" Rafa艂a Trzaskowksiego wci膮gn臋艂a mnie bardzo. Zaryzykowa艂em i wys艂a艂em na jedn膮 ze stron jego wyborc贸w swoje rozmy艣lania. Radosnym zaskoczeniem by艂o dla mnie, 偶e administratorzy go zaakceptowali i pu艣cili w ca艂y 艣wiat (Internet ma nas 艂膮czy膰 globalnie, nie dzieli膰). Zaskoczeniem? - TAK, bo przez 5 lat nikt nie chcia艂 ze mn膮 rozmawiac o mojej wizji Polski, czyli i politycznych implikacjach moich pogl膮d贸w na cz艂owieka, 艣wiat i - skoro nale偶臋 do wsp贸lnoty wierzc膮ych - tak偶e Ko艣cio艂a i Boga Samego. Jaka Polska, jaki Kosci贸艂 to tak臋偶 m贸j obszar do艣wiadcze艅 i przemy艣le艅.

Do艣wiadczenie ostatnich 5 lat, w moim przypadku, to do艣wiadczenie zab贸jczego USTROJOWEGO przemilczania. Mog臋 twierdzi膰, 偶e nikt z obozu PiS-KEP-ustroju NIE CHCE (WIEC I NIE POTRAFI) ROZMAWIA膯 Z BLI殴NIM O INNYCH NI呕 ONI POGL膭DACH NA CA艁膭 RZECZYWISTO艢膯 (cz艂owiek-艣wiat-B贸g). Mam na to dowody o wr臋cz symbolicznej wymowie.

1) Starosta Powiatu Wo艂omi艅skiego kaza艂 usun膮c z powiatowej strony w Internecie zdj臋cie ze spotkania z nim mieszka艅c贸w gminy Strach贸wka - na kt贸rym wr臋czam mu ksi膮偶臋 o naszych dziejach i kulturze z najprostszym na 艣wiecie tytu艂em "O mi艂osci do Annopola, Strach贸wki, Polski i Ko艣cio艂a".
Dzia艂o si臋 to w 艣wietlicy wiejskiej (sali przy OSP), w kt贸rej 3 Maja 1981 za艂o偶y艂em NSZZ Solidarno艣膰 RI. Starosta to wiedzia艂, bo nie tylko mu przypomnia艂em, ale wcze艣niej s艂ysza艂 nasz膮 histori膮 podczas promocji Rocznika Wo艂omi艅skiego, (jest na filmiku w linku) tom 14 (za 2018) - w sali Biblioteki Miejskiej w Wo艂ominie im. Zofii Na艂kowskiej, tej od ksi膮偶ki "Granica", w moich czasach obowi膮zkowej lekturze w szko艂ach licealnych - o dylematach podzia艂贸w i w艂adzy w spo艂ecze艅stwie.
No c贸偶, wed艂ug dzisiejszych podzia艂贸w w pa艅stwie i Ko艣ciele, jestem tym (naj)gorszym sortem, a 偶ona pana Starosty - najlepszym, jest blisk膮 wsp贸艂pracowniczk膮 Prezesa Jaros艂awa Kaczy艅skiego. Zarozumialcy cenzuruj膮 histori臋, pisz膮 j膮 od nowa.

2) Drugi, fatalny, przyk艂ad takiej postawy i polityki jest wcze艣niejszy. Aktualny ksi膮dz proboszcz wyni贸s艂 z ko艣cio艂a Wota Wdzi臋czno艣ci za Wolno艣膰, Godno艣膰, Polsko艣膰, kt贸re zaniose艂m poprzednim proboszczom, aby gdzie艣 pozosta艂y na wieczno艣膰 na o艂tarzu Bogu i Ojczyzny. Opisywa艂em, wyja艣nia艂em wiele razy m.in. w po艣cie "Polska masakrowana ko艣cio艂em".
Najpierw masakrowali za-i-roz-biorcy potem okupanci i PRL (komuna)... A nam papie偶 b艂ogos艂awi, o co prosili艣my w li艣cie danym do r膮k w艂asnych Janowi Paw艂owi II przez s. Alin臋 Merdas, t臋 od Norwida i Serca czyli istoty Jezusa RSCJ (smutne i radosne zestawiania) - w rzymskim ko艣ciele, kt贸ry nale偶y do tego zgromadzenia, bywa艂 Norwid i tamtejsz膮 Mater Admirabilis wierszem opisa艂 i litani膮.

W艣r贸d wot贸w wytworzonych histori膮 i z艂o偶onych na r臋ce by艂ych proboszcz贸w jest taki sam Anio艂 Str贸偶 Ziemi Wo艂omi艅skiej (statuetka), kt贸rego dostali te偶 od kapitu艂y abp. abp Hoser i G艂贸d藕. A w mie艣cie Wo艂omin, stoi dumnie jako pomnik, na wielkiej kolumnie na rondzie Solidarno艣ci. Jednym si臋 podoba bardziej, drugim mniej, a trzecim wcale. Jak to w wolnym kraju.
Innym wotum by艂 medal z dokumentacj膮 za udzia艂 w spo艂ecznym komitecie, kt贸ry sta艂 za przyznaniem Orderu Or艂a Bia艂ego dla ksi臋dza Ignacego Skorupki - te偶 poleg艂, na o艂tarzu innej Polski, innego ko艣cio艂a w Polsce. Bo od ilu艣 lat sta艂em si臋 dla nich nieprawomy艣lny, najpierw w Ko艣ciele, od 2015 tak偶e w ich pa艅stwie. Nast膮pi膮艂 zmiana paradygmat贸w patriotyzmu, religijno艣ci, wychowania m艂odzie偶y w duchu warto艣ci narodowych i chrze艣cija艅skich (pisanych roz艂膮cznie, bez dywizu).

Przytoczy艂em niedalek膮 przesz艂o艣膰, 偶eby pom贸c zrozumie膰 tera藕niejszo艣膰, czyli PiS-KEP-ustr贸j. To jest spl膮tanie polityczno-religijne, religijno-polityczne. C贸偶, mo偶e nam w Strach贸wce - dok艂adniej w realnym i symbolicznym zarazem wymiarze Rzeczpospolitej Norwidowskiej - zosta艂a dana integralnie i osobowo ca艂a Polska Droga Wolnosci i zosta艂a powierzona misja wy艣wietlenia niekt贸rych aspekt贸w rzeczywistosci, dla innych jeszcze zakrytych?

Po serii czterech kolejnych post贸w uwolnionych decyzj膮 administrator贸w z "poczekalni" na stronie popierajacych Kandydata Rafa艂a Trzaskowkiego chcia艂em wstrzymac pi贸ro, by nie przesadzi膰 ze swoj膮 obecno艣ci膮. "Gdzie ci臋 lubi膮, tam rzadko bywaj" - moja Mama cz臋sto powtarza艂a, jako cz臋艣膰 jej 艣wiatopogl膮du. Orygina艂 w 偶ydowskiej kulturze dopowiada "gdzie ci臋 nienawidz膮, tam nigdy". Za艣 Dobra Nowina (bro艅 Bo偶e tzw. dobra zmiana) - wszak i ona wydarzy艂a si臋 w 偶ydowskim narodzie, ale dla wszystkich lud贸w i narod贸w - opowiada nam, 偶e nawet Jezus omija艂 miejsca, gdzie Go nie chcieli.

Tak wi臋c nie pisa艂bym dzisiaj, takie mia艂em dobre postanowienie. Jednak 偶ycie jest silniejsze. Droga-prawda-偶ycie dzia艂aj膮 艂膮cznie i tak je mo偶na tylko zrozumie膰. Czas cz艂owieka wsp贸艂czesnego nawet w 艂azience daje ciekawe my艣li, skojarzenia, wspomnienia i to nie tylko przy goleniu. Mnie dzisiaj - o godno艣ci cz艂owieka wolnego, zw艂aszcza wolnego w perspektywie religii, tradycji, 艣wiatopogl膮d贸w nie zawsze m膮drze przekazywanych, przyswajanych (wybieranych?)...

Wyszed艂 z tego wiersz:

***
wolno艣膰 w religii

         /偶eby odkry膰 swoj膮 godno艣膰 i warto艣膰/

najpierw trzeba pozna膰 wolno艣膰
do艣wiadczy膰 jej sob膮 w 艣wiecie
sob膮 w sobie i kulturze
by zna膰 sens i wartos膰 religii

inaczej ci臋 zdominuje
biedny cz艂owieku nie osobo
w systemach i tradycjach
na艂o偶onych tobie wychowaniem

antybiblijnie anty-Jezusowo
wmawiaj膮 dzieciom dziecko w  brzuch
biedny Prus i jego grzechy dzieci艅stwa
zamiast bra膰 dzieci na kolana

sk膮d wiedzia艂 to Norwid
chyba swym sieroctwem
sam musia艂 doj艣膰 wszystkiego
wspomnieniem matki i prababk膮

dor贸s艂 dojrza艂 zrozumia艂 bilijnie
偶aden prorok i 偶aden Ko艣ci贸艂
i 偶adna jego nieomylno艣膰
i 偶adna 艣wi臋to艣膰 i 偶adna powaga

i 偶adne do艣wiadczenie
i nikt i nic nie mog膮 si臋 r贸wna膰
z 艣wiadectwem Boga 偶ywego
o Nim Samym

ile czasu mnie to zaj臋艂o
chyba ca艂e 偶ycie
uwalnia艂em si臋
od schemat贸w i uprzedze艅 religii

    (sobota, 4 lipca 2020, g. 10.32)

Nie napisa艂em tego jak bezmy艣lne zwierz臋 dwuno偶ne, ni st膮d ni z ow膮d. Co艣 chodzi艂o mi od rana tpo g艂owie i tak ubra艂o sie w s艂owa w procesie pisania. W naszej 艣wiadomo艣ci (i pod艣wiadomosci) wszystko jako艣 si臋 艂膮czy. Moje dzieci艅stwo... a偶 po - jak偶e inne - dzieci艅stwo Norwida... i Prusa... i Sob贸r Watyka艅ski II. A偶 po rozwa偶ania o wolno艣ci religijnej, wolno艣ci w og贸le, godno艣ci, zdolno艣ci do 偶ycia w dialogu i wsp贸lnocie... Bez wczorajszego posta na stronie "Rafa艂 Trzaskowski - nasz prezydent 2020-2025" nie by艂oby posta dzisiejszego. Do wczoraj nie zna艂em tekstu Norwidowego, 偶e "偶aden prorok i 偶aden Ko艣ci贸艂 i 偶adna jego nieomylno艣膰...". I nie wczytywa艂em si臋 a偶 tak w deklaracj臋 soborow膮 na temat wolno艣ci-godno艣ci-ludzkiej (i c贸偶, 偶e tylko religijnej?) "DIGNITATIS HUMANAE". Podtytu艂 g艂osi "O PRAWIE OSOBY I WSP脫LNOT DO WOLNO艢CI SPO艁ECZNEJ I CYWILNEJ W SPRAWACH RELIGIJNYCH". Trudno o to pyta膰 PiS-KEP-katolik贸w - nie znaj膮 i zna膰 nie chc膮, po co im co艣 takiego, skoro wystarczy... jeden i Jedyny Prezes Wszystko-wiedz膮cy. To Najwy偶szy Kap艂an ich "religii".

Czyli, reasumuj膮c, bez tych wybor贸w nie by艂bym taki m膮dry ('mundry' jak pewnie oceni膮 mnie niech臋tni i bardziej krytyczni). Nie by艂bym nawet... dzisiejszym sob膮 - NIE M脫G艁BYM - bo cz艂owiek ci膮gle si臋 staje przez swoje my艣li i czyny (my艣l jest czynem w "pocie swego czo艂a").
"Osoba i czyn"! (z fenomenologicznego punktu widzenia, u K.Wojty艂y, +struktura 艣wiadomosci R. Ingardena). Prawdy si臋 zarazem dochodzi i czeka. Mi艂o艣膰 i odpowiedzialno艣膰! S艂owo w艣r贸d nas zamieszka艂o i mieszka w dialogu (wsp贸lnocie). INNEGO 艢WIATA I IDEOLOGII MAMY DO艢膯!

I tak oto PANIE Rafale Kandydacie Trzaskowski, dzi臋ki pa艅skiej kampanii sta艂em si臋 filozofem, teologiem i poet膮 wyborczym! :-)

***

rozszerzaj膮c Strzemi艅skiego

       /teoria praktyka i sztuka 偶ycia/

on napisa艂 ksi膮偶k臋 dla malarzy
teoria widzenia
ja proponuj臋 bardziej og贸ln膮
kt贸r膮 w艂膮czy艂bym do szk贸艂
o sztuce widzenia dobra
bez takich lekcji ani rusz
ale czy kt贸ry艣 minister zechce

 (pt. 3 lip. 2020, g. 18.25) TU- Niezjednoczeni...PL

To nie nam poprzewraca艂o sie w g艂owach, sercu, rozumie, sumieniu... napisa艂em rok temu, tykaj膮c godnosci Prezydenta Andrzeja DUDY (sorry PAD) - "Dlaczego Prezydent (PAD) nie jest godny II kadencji".

A tu jeszcze wierszyki sprzed roku, ale jak to si臋 m贸wi "w temacie". Cz艂owiekm a jedno 偶ycie, w艂asn膮 drog臋, rozumi  wiar臋, otwrto艣膰... albo zamkniecie na 艣wiat:

***

KO艢CIO艁Y ZBLAZOWANIA

        /Cz艂owiek jest Drog膮 Ko艣cio艂a
           albo... 偶yczenia od Banasia/

dwa ponure przyk艂ady opisz臋
na koniec dam szcz臋艣liwe rozwi膮zanie
tego co nazywaj膮 Ko艣cio艂em Rodacy
lecz nie tylko oni s膮 na 艣wiecie

pierwszy uniwersalnie-globalny
ci臋偶ar zrzucili na maluczkich
wpajaj膮c im grzechy dzieci艅stwa
za kar臋 偶e sami bez偶enno-p艂ciowi

pora偶aj膮ce dotkni臋cie penisa
albo masturbacj臋 dziecinn膮 wymy艣lili
wmawiaj膮c grzech jak dziecko w brzuch
tym potem zabawiali si臋 w konfesjona艂ach

niedojrzali sami a偶 do 艣mierci
dojrzewaniem p艂ciowym si臋 rajcuj膮 innych
patologicznie robi膮c z ig艂y wid艂y
wyhodowali niejednego pedofila

szczytem ich hipo-czyli-zak艂amania
jest Legion Chrystusa i Maciela Degollado
niech sami powiedz膮 na czym (z)budowali
kardyna艂om w rzymskich apartamentach

w艣r贸d naszych te偶 spotkasz pedofilii
s膮 i w pa艂acach i konfesjona艂ach
nauczyciele moralno艣ci prawo-politycznej
zboczeni schizofreniczn膮 podleg艂o艣ci膮

drugi przyk艂ad jest kabaretowo-infantylny
jak biskup kropi wszystko co podleci
czyli w co zaprosz膮 i wstawi膮 ich politycy
tako zdech艂膮 stempk臋 z kt贸rej nic nie b臋dzie

lud podleg艂y ich tradycjo-metafizyce
ma s艂ucha膰 nade nade wszystko
my艣lenia ich tu nikt uczy膰 nie b臋dzie
niech widz膮 rz膮d 艣wi膮tobliwych nad sob膮

optymizm jest wi臋kszy ni偶 nieszcz臋艣cia
rodzi go 偶ycie wszech艣wiata ca艂ego
niepodleg艂ego tym w sutannach
偶ycie rozumnego gatunku naszego

drog膮-prawd膮-偶yciem prowadzeni
dochodzi do sensu wszystkiego i Logosu
kt贸ry przed nikim si臋 nie ukrywa
przeciwnie jest jakby samo-objawieniem

i mnie nie odrzuci艂 mimo grzech贸w dzieci艅stwa
co ja m贸wi臋 tak偶e grzech贸w m艂odo艣ci staro艣ci
kto bez grzechu niech rzuca kamieniami
bawi膮c si臋 w 偶ycie jako niedojrzewaj膮ce dzieci

mnie Tomasz Mann kszta艂ci艂 wychowywa艂
droga do Taize potem poprowadzi艂a
jego gr贸b w powrocie nawiedzi艂em
nie znaj膮c jeszcze swego przeznaczenia

stan wojenny dojrza艂 we mnie katechet臋
dojrza艂em i drog膮 i prawd膮 i 偶yciem
by by膰 z i dla polskiej m艂odzie偶y
teraz i zawsze na wieki wiek贸w amen

moja Polska m贸j Ko艣ci贸艂
nie id膮 od propagandyst贸w ko艣cielno-partyjnych
gdzie偶 oni byli gdy ja sie rodzi艂em
w Annopolu Legionowie Warszawie Pary偶u USA

gdy mnie szlifowa艂y czasy jego duch nie polityka
jego pasterz-my艣liciel powszechny w ekumenii
i ja podrozdzia艂y encyklik z nim pisa艂em
nie uczcie mnie gdzie ma Ojczyzna i Ko艣ci贸艂

b臋d臋 powtarza艂 do 艣mierci ja katecheta m艂odzie偶y
cz艂owiek jest drog膮 Kos膰io艂a
przysz艂o艣膰 nasza zale偶y od kultury
jest prawda do kontemplowania (i wsp贸艂bycia)

(Wtorek Wigilijny 2019, Annopol, MBA, g. 9.20)

***

A JE艢LI

a je艣li prezydent ci powie
albo nam wszystkim rodakom
偶e odt膮d pi臋膰 ma by膰 sze艣膰
i konstytucja rozumu ju偶 nie obowi膮zuje

je艣li ci powiedz膮 偶e koniec 艣wiata jutro
bo kto艣 s艂ysza艂 偶e ci tamci tak m贸wi膮
ba powo艂uj膮 si臋 nawet na proroctwa
nie zd膮偶ysz ju偶 schronu wybudowa膰

je艣li jednak jeszcze masz rozum
sw贸j w艂asny bo zawsze na miar臋
i dusz臋 na miar臋 swej wiary
kt贸ra przy艣wieca drodze-prawdzie-偶yciu

je艣li masz i je艣li jeste艣 cz艂owiekiem
kt贸ry ju偶 si臋 zna (od-pozna艂)
nie pozwolisz sob膮 rz膮dzi膰 nikomu
prezydentowi a nawet biskupom

b膮d藕 godno艣膰 twoja moja nasza
jako na ziemi za 偶ycia i potem
homo sum humani nihil a me alienum puto
cz艂owiek mo偶e by膰 miar膮 wszystkich rzeczy

a je艣li nie
bo w Kraju nad Wis艂膮 tylko prezes
po nim Prezydent Premier i paru ministr贸w
od czasu do czasy jaki艣 ich Marsza艂ek
tak po katolicku zniewolili Polsk臋

(poniedzia艂ek, 23 grudnia 2019, g. 22.15)

***

ZA 呕YCIA I PO

          /jestem tylko i a偶 艣wiadkiem/

kto nie chce mnie pozna膰 dzisiaj
je艣li zechce to i kiedy艣 mo偶e
w istocie b臋d臋 ten sam
ale po co czeka膰 tak d艂ugo a偶...
... samemu sie do rozmowy doro艣nie
mo偶na zacz膮膰 rozmow臋 ju偶 dzisiaj
nauczy膰 si臋 siebie nawzjajem
szlifuje si臋 c偶艂owiek cz艂owiekiem

(pt. 20 grud. 2019, g. 10.44)

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz