sobota, 22 pa藕dziernika 2011

O fenomenologii w katechezie

"Mo偶e jednym ze sposob贸w mog艂aby by膰 bardziej fenomenologiczna ni偶 tradycyjnie-katechizmowa katecheza? Puk, puk - z kim m贸g艂bym o tym porozmawia膰? Antropologiczno-teologiczna. Z pe艂n膮 wiar膮 w Boga i Cz艂owieka. W Jezusa, Boga-Cz艂owieka!"

Dobrze, Mizin, 偶e to wyci膮gn膮艂e艣. 艁atwo czasem co艣 napisa膰, trudniej si臋 usprawiedliwi膰, wyja艣niaj膮c.
Po pierwsze, jak si臋 pewnie domy艣lasz, to moja terminologia. Nie jestem teoretykiem katechetyki. Jestem praktykiem, uprawiam j膮 30 lat. To bardziej decyzja Opatrzno艣ci, ni偶 m贸j wyb贸r. Zosta艂em wzi臋ty z ulicy, z dyplomem filozofii, z 3-rokiem na zaocznej teologii (zaliczono mi dwa pierwsze), z legitymacj膮 Solidarno艣ci (RI), nie po katechetyce. Ja tylko odpowiedzia艂em "tak" na zaproszenie ksi臋dza proboszcza (ko艣cio艂a).
Co do pewnych uog贸lnie艅 na temat katechezy, licz臋 na wasz膮 weryfikacj臋, bo pewnie wi臋kszo艣膰 ma jakie艣 w艂asne do艣wiadczenia. Paradoksalnie wy, moi - 偶e tak pardon powiem - uczniowie bardziej mo偶ecie mnie obroni膰, jako katechet臋, ni偶 moi prze艂o偶eni.

Tradycyjnie-katechizmow膮 nazywam tak膮, jak膮 sam otrzyma艂em w latach szkolnych, oraz wszystkie programy i podr臋czniki, z jakimi si臋 zapozna艂em. Nie jestem ju偶 bibliograficznie na bie偶膮co.
Katechez膮 fenomenologiczn膮 (z pewnym zr贸wnowa偶eniem antropologii i teologi) nazywam katechez臋 bardziej opart膮 na prze偶ywaniu obecno艣ci Emmanuela i Jego spraw - Boga z nami i w艣r贸d nas, ni偶 na tre艣ciach programowo-podr臋cznikowych. Tre艣ci te maj膮 si臋 znale藕膰 (wyp艂yn膮膰) implicite w aktualizowaniu si臋 ka偶dorazowo religii w lekcji-katechezie, nie odwrotnie. Aktualizowanie si臋 religii znaczy dla mnie 艣wiadomie prze偶ywany akt relacji (wi臋zi osobowej) z transcendentnym Bogiem. Dlatego bardziej bym zaliczy艂 katechetyk臋 do szeroko rozumianej liturgiki, ni偶 nauk pedagogicznych. Nak艂adam sobie obowi膮zek - "daj prze偶y膰 (do艣wiadczy膰) tego, czego nauczasz" (takie katechetyczne wyzwolenie z ogranicze艅 Haisenberga, 偶e poznajemy albo po艂o偶enie, albo p臋d :-).

Emmanuel - B贸g jest z nami na katechezie (lekcjach religii), bo:
1) - Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, kt贸remu nadadz膮 imi臋 Emmanuel, to znaczy: "B贸g z nami".
2) - "Dana Mi jest wszelka w艂adza w niebie i na ziemi. Id藕cie wi臋c i nauczajcie wszystkie narody, udzielaj膮c im chrztu w imi臋 Ojca i Syna, i Ducha 艢wi臋tego. Uczcie je zachowywa膰 wszystko, co wam przykaza艂em. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, a偶 do sko艅czenia 艣wiata"
3) - "A gdzie dw贸ch albo trzech zbierze si臋 w imi臋 moje, tam Ja jestem po艣r贸d nich."
4) - Je艣li mnie kto mi艂uje, b臋dzie zachowywa艂 moj膮 nauk臋, a Ojciec m贸j umi艂uje go i do niego przyjdziemy.

Gdybym w to nie wierzy艂 (w Jezusa, Boga-Cz艂owieka, Emmanuela), moja noga wi臋cej nie posta艂aby w salach i salkach katechetycznych. Bo po co, nie mam zamiaru nikogo indoktrynowa膰. A skoro dzieje si臋 tak wielka rzecz (sprawa) w naszym 艣wiecie i 偶yciu, Emmanuel, to ja chc臋 jej (Jemu) asystowa膰. 呕ycie - niepowtarzalne i jednorazowe - bior臋 bardzo radykalnie. A skoro B贸g (i filozofia) daj膮 nam metod臋, aby t臋 tajemnic臋 prze偶ywa膰 i przekazywa膰 dalej, to w艂a艣nie staram si臋 tak robi膰 od 30 lat. Dlatego z tak ogromn膮 rado艣ci膮 i zdziwieniem traktuj臋 znalezione ca艂kiem niedawno s艂owa Jana Paw艂a II o fenomenologii (z wielkim niedowierzaniem, 偶e on to powiedzia艂!):
"Fenomenologia jest przede wszystkim stylem my艣lenia oraz sposobem intelektualnego podej艣cia do rzeczywisto艣ci, kt贸ry pragnie uchwyci膰 jej cechy istotowe i konstytutywne, unikaj膮c uprzedze艅 i schemat贸w. Chcia艂bym powiedzie膰, 偶e jest to niejako postawa mi艂o艣ci intelektualnej do cz艂owieka i 艣wiata, a dla wierz膮cego, tak偶e do Boga" (kt贸ry raz to cytuj臋?).

Czy kto艣 mnie rozumie? Przez 30 lat musia艂em si臋 jako艣 chowa膰 i ukrywa膰 swoj膮 s艂odk膮 katechetyczn膮 tajemnic臋 przed proboszczami i kurialnymi wizytatorami.
Je艣li te s艂owa nie stan膮 si臋 藕r贸d艂em przemy艣le艅 nad dzisiejsz膮 katechez膮, to zaprzepa艣cimy wielkie narz臋dzie i pomoc do wiary rozumnej. Biedny JPII, cho膰 (i) b艂ogos艂awiony, nam臋czy艂 si臋 bardzo, aby nam tak膮 wiar臋 przybli偶y膰. Najpierw jako aktywny uczestnik SOBORU WATYKA艃SKIEGO II (podobno bardzo, co potwierdza - jak m贸wi艂 Andrzej Madej - w zapiskach inny uczestnik Jacques Maritain), potem w encyklice "Fides et ratio" i jeszcze dwa lata przed 艣mierci膮.

Maj膮c metod臋 fenomenologiczn膮 mo偶emy lepiej katechizowa膰 (co nie znaczy, 偶e mnie si臋 udaje, przyjd膮 lepsi), bo odwo艂ujemy si臋 do ca艂ego cz艂owieka (pomocne jest tak偶e NLP), jego wiary i rozumu, intelektu i mi艂o艣ci. Jest wszak powiedziane - "B臋dziesz mi艂owa艂 [i naucza艂] Pana Boga swego ca艂ym swoim sercem, ca艂膮 swoj膮 dusz膮 i ca艂ym swoim umys艂em". Staraj膮c si臋 z ca艂ych si艂 uchwyci膰 cechy istotowe i konstytutywne nauczanego przedmiotu. Ten przedmiot mo偶e przyj艣膰 w r贸偶ny spos贸b, nie tylko z podr臋cznika, ale z oczu dziecka, zdenerwowania nauczyciela, z zastanych zapisk贸w i materia艂贸w z innej lekcji, innej klasy. Ca艂a rzeczywisto艣膰 na katechezie o偶ywa. M贸wi "zauwa偶 mnie, pos艂uchaj, nie zas艂o艅 sob膮 i swoim planem lekcji". "Przez wszystko do mnie przemawia艂e艣 Panie"(CKN). Staramy si臋 unika膰 uprzedze艅 i schemat贸w. W 艣cis艂ych programach i podr臋cznikach trudno ich unikn膮膰.

W tej metodzie rzeczywisto艣膰 duchowa niejako dyktuje sam膮 siebie (to, co mamy m贸wi膰, robi膰, naucza膰). Eh! Proste to i trudne zarazem. Proste, bo stajemy si臋 jakby wsp贸lnot膮 nauczaj膮cego, nauczanych i nauczanej rzeczywisto艣ci duchowej. Trudne, ze wzgl臋du na t艂um sceptyk贸w i niedowiark贸w jaki nas otacza w czasie i przestrzeni. B艂ogos艂awiony Janie Pawle II ratuj!

PS.
Z kim m贸g艂bym o tym porozmawia膰? Dzi臋ki Mizin. Tylko ty si臋 odezwa艂e艣.

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz