Tata, Sławek był w telewizji. Co mówił? Coś o Milerze. No dobrze, szkoda, że nie słyszałem. Ale to dr Sławo-mir, twój ojciec chrzestny, SVP.
Dzionek był dobry. Katechezy ładnie się ułożyły, notatki mam, ale sił do redakcji - nie. Wiodącą rolę odegrała idea "Gry Bożą obecnością". Jeśli pozwolimy Bogu grać na sobie jak na jego instrumentach w Jego orkiestrze, usłyszymy harmonię sfer niebieskich. Wiodącą rolę grał także chór bardzo mieszany z okolicy znanej przez bardzo sławnego kota, wyśpiewujący chwałę Emmanuela - Boga, który zamieszkał z nami, albo wśród nas, co jest kluczem także mojej katechezy.
Cieszę się z obecności mądrych księży na Facebooku. Są otwarci na świat i służą nam dzieląc się sobą także za pośrednictwem nowych narzędzi internetowych. Budujmy wspólnotę ludzi myślących i wierzących w Bożą obecność wszelkimi sposobami. Bez wspólnoty człowiek karłowacieje. "Spodobało się Bogu zbawić nas we wspólnocie."
środa, 19 października 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz