środa, 9 listopada 2011

Wielkie - w prawdzie - świętowanie


Kl.3
Były gotowe ilustracje 11 Listopadowe na tablicy. Coś już czekało z podpowiedzią i pomocą. Bóg jest żywy, religia jest żywa – z łatwością wpasuję się w ten sztafaż.

Miałem ze sobą świecę i nagranie „Jeden jest tylko Pan” z nietypowym układem instrumentów, organy na procesyjne wejście biskupiego orszaku do poznańskiej katedry, a potem gitary i śpiew pielgrzymów przed wyruszeniem w trasę. Włączyłem, zapaliłem świecę z ceremonialnymi słowami - „Oto światło Chrystusa”. - ”Bogu niech będą dzięki”. Taka była modlitwa.

Potem o wolności od Marszałka Józefa Piłsudskiego do czasów współczesnych. „Nie ma wolności bez Solidarności”, rozwijam flagę Solidarności. Opowiadam jakie są między nimi związki – opowiadam nasze „świętowanie” w czasach PRL.
Jezus kochał Jerozolimę, zapłakał, był patriotą.

Opowiedziałem swoje 11-ste Listopady i 3-cie Maje w PRL. Za bycie patriotycznym Polakiem można było pójść do więzienia. Dzisiaj nie może być patriotyzmu bez prawdy o wolności, której nie byłoby bez Solidarności. Będę mówił, pisał i krzyczał o tym małymi i wielkimi literami. Będzie mnie to bolało do śmierci. Wy-współcześni, macie maść pełnej prawdy gojącą te rany, ale nie chcecie jej użyć. To choć nie fałszujcie w chórze. Każdy może wyjść z cienia milczenia. Każdy może się uosobić. Każdy może wziąć udział w debacie o wolności. Rzeczpospolita Norwidowska też głośno woła o współczesną „Rzecz o Wolności nie tylko Słowa”.

Kl.6
Dziwna rzecz, wczoraj wieczorem Olek wdał się ze mną w rozmowę o Murze Berlińskim, o Andrzeju Lepperze, którego mylił z „tym z wąsami”, czyli Lechem Wałęsą. No to kto w końcu przewrócił ten mur?

Dopiero dzisiaj dowiedziałem się, że jest akurat rocznica obalenia muru (9.11.1989). Szybko zdobyłem zdjęcia z Internetu.
Ale ważniejsza okazała się analiza lingwistyczna „niepodległości”. Długo nie mogłem przekonać, że nie ma zaprzeczenia dla samego zaprzeczenia, jeśli nie ma rzeczywistości, której chcemy zaprzeczyć (sprzeciwić się). Podlegamy, albo nie podlegamy komuś, czemuś. „Nie ma wolności bez Solidarności”. Te słowa mówił Jan Paweł II w Sejmie RP!. Trzeba czytać ten tekst ciągle i ciągle. Polska nie może pozostać dwupartyjna. Nie ma wiary bez myślenia. Jezus nie płakał bez przyczyny nad Jerozolimą.

Jaka jest nasza podległość i niepodległość? Czy znamy najpiękniejsze fakty niedawnej historii własnej miejscowości i szkoły. Prowadzę całą klasę na korytarz, klękam z zapaloną świecą przed zdjęciem-relikwią, wyjaśniam. Bez znajomości faktów jest tylko ple-ple-ple-ple o święcie niepodległości. BASTA - takiemu przemilczaniu (zakłamaniu!). Bardziej trzeba dzisiaj mówić i szukać źródeł świętowania i zakłamania w naszym wspólnotowym życiu!!!! Trzeba to robić na gwałt, nim wymrzemy. Będę straszył po śmierci każdą władzę, głuchą i ślepą na prawdę i dumną historię własnej gminy!

Jednym ze źródeł nie tylko świętowania, ale i wielkiego zdumienia jest i pozostanie, jak długo będzie istniała Szkoła Rzeczpospolitej Norwidowskiej, list szkoły ze Strachówki do bł. Jana Pawła II, prezentujący zamierzenia - naszej i Norwida - Rzeczpospolitej, wręczany na klęczkach przez siostrę Alinę Merdas RSCJ na placu Świętego Piotra. Działo się to w roku Anno Domini 2003. Prosiliśmy o modlitwę i błogosławieństwo i otrzymaliśmy - w ten sposób On jest z nami każdego dnia. Wielkie jest świętowanie osób wierzących - im miejsce życia wskazał i przygotował sam Bóg. I Bóg wyznacza im zadania!

Kl.1
Wszędzie dziś noszę solidarnościową szturmówkę-flagę i świecę. Dzieciom podoba się modlitwa z jej blaskiem, z muzyką organową i pieśnią przy gitarach. Szybko podchwytują też rymowany okrzyk „Nie ma wolności, bez Solidarności”. To hasło wypisuję w dziennikach i na tablicach. Rysujemy „Polska” Solidarycą. Niektórzy potrafią nawet przerysować nią SOLIDARNOŚĆ, i hasło, ale już zwykłą trzcionką.

Kl.4
Wyszła u nich najlepsza medytacja. Uszanowali ciszę, świecę, organy – doprawione półmrokiem. Pozwoliło mi to dokonać kolejnego odkrycie (dnia) – w piosence są wątki patriotyczno-religijno-teologicznie nośne! „Miejsce to wybrał Bóg....”. Gdzie jest to miejsce? My nim jesteśmy, ale we wspólnocie z Jezusem i innymi wierzącymi. W takiej wspólnocie można zobaczyć Boga. Czuwajcie, patrzcie, słuchajcie, myślcie, wczuwajcie. Wczuwać się trzeba - zaczynając od siebie, bo jak inaczej wczuwać się w innych?

Jeśli odkryjemy wspólnotę („Ojcze Nasz”, „spodobało się Bogu zbawić nas we wspólnocie”), to wraz z nią i inną prawdę, że tam gdzie my – tam Ojczyzna. Z sercem, ciałem, duszą i duchem. Mała ojczyzna, duża ojczyzna i ojczyzna niebieska! Gdzie skarb twój, tam i serce twoje.
Niepodległość i Bóg!
„Nie ma wolności bez Solidarności”.

Tylko wyposażenie w sprzęt audio-video z dostępem do Internetu pozwala bez lęku czekać lekcji z każdą klasą. Nauczyciel ma wtedy różne możliwości prezentacji tematu i sposoby na odpowiedni timing. Sięga po te środki, które w danej chwili i klasie są potrzebne i skuteczne. Np. prosty i poglądowy filmik-prezentacja „Walled in” o Murze Berlińskim.

Kl.2
Niby wszystko to samo, ale ich okrzyk „Nie ma wolności bez Solidarności” brzmi chyba najlepiej, czego świadkiem stała się Grażyna, która przyszła po klucze.
Oni już wyszli, a ja siedzę w klasie i nie mogę oderwać oczu od tablicy. Poszedłem po aparat, zrobiłem zdjęcie. Moich silnych emocji zdjęciem jest ten post.

Kl.5
Kolejna narracja historii mojego/naszego świętowania pod kościołem św. Krzyża – twarzą w twarz z Milicją Obywatelską, ZOMO, w hełmach, z tarczami, pałkami, gazem łzawiącym, polewaczkami i wozami opancerzonymi... TWARZĄ W TWARZ Z USTROJEM FAŁSZU I ZAKŁAMANIA. Brrr! Nie wolno zapomnieć, nie wolno nie znać historii, PRAWDY – bo koszmar może wrócić nie wiadomo kiedy i jak! Nie wolno wychowywać dzieci w słodkiej iluzji, że zawsze była w Polsce i w Strachówce wolność i świętowanie 3 Maja i 11 Listopada.
ŻYJĄ JESZCZE ŚWIADKOWIE. TO BYŁO TYLKO DWADZIEŚCIA PARĘ LAT TEMU. PÓKI MY ŻYJEMY!!??

I tak, mówiąc o wolności od Marszałka Józefa Piłsudskiego do czasów współczesnych, przez II Wojnę Światową i PRL, trafiamy nawet na ducha i literę hymnu narodowego. „Nie ma wolności bez Solidarności” powinno być dopisane do którejś zwrotki, a logo NSZZ wplecione w godło lub flagę. Póki my żyjemy, tamto pokolenie(?). To wszystko wyświetla mi się na ekranie życia, kiedy opowiadam „świętowanie patriotyzmu” w czasach PRL. KIEDY ZA KWIATY NA GROBIE NIEZNANEGO ŻOŁNIERZA DOSTAWAŁO SIĘ GRZYWNĘ LUB PAŁKĄ. OPOWIEDZIAŁEM, JAK ZA OKRZYK „SOLIDARNOŚĆ” MOŻNA BYŁO BYĆ WYLEGITYMOWANYM, ALBO ZACIĄGNIĘTYM W BRAMĘ, ALBO NA POSTERUNEK I DOTKLIWIE POBITYM. PRZYJACIELOWI W CZĘSTOCHOWIE W CZASIE WIZYTY JANA PAWŁA II, WYRWANO W BRAMIE MAŁY PATRIOTYCZNY REKWIZYT, ELEKTRONICZNY „OPORNIK”, WRAZ KAWAŁKIEM SWETRA. MIAŁ SZCZĘŚCIE. W TYM SAMYM CZASIE TEGO SAMEGO JANA PAWŁA II PRZYJMOWAŁ W BELWEDERZE GEN. W. JARUZELSKI W IMIENIU WSZYSTKICH WŁADZ!!!
DZIECI W SZKOLE W STARCHÓWCE TEGO NIE WIEDZĄ, PYTAJĄ ”DLACZEGO?”. TRZEBA IM OPOWIADAĆ PRAWDĘ. PÓKI MY ŻYJEMY.

NA POSTERUNKU MO W WARSZAWIE ZGINĄŁ MATURZYSTA GRZEGORZ PRZEMYK, A W WĘGROWIE ZOSTAŁ POBITY ROLNIK KRZYSIEK SZYMAŃSKI, Z KTÓRYM ZAKŁADALIŚMY SOLIDARNOŚĆ RI, ALE KRZYSIEK PRZEŻYŁ, ZOSTAŁ NAWET POSŁEM I KADENCJI.
MÓWIĘ DZIECIOM, ŻE W STRACHÓWCE SOLIDARNOŚĆ POWSTAŁA 3 MAJA 1981 ROKU, O CZYM TEŻ NIE WIEDZĄ. WTEDY ZA „KOMUNY”, CZYLI W PRL, ŚWIETO KONSTYTUCJI (I STRACHÓWKI, DZIĘKI J.SOBIESKIEMU) TEŻ BYŁO ZAKAZANE. TERAZ PRZEMILCZA SIĘ U NAS ROCZNICĘ 3 MAJA 1981, BO POWSTAŁA WTEDY SOLIDARNOŚĆ RI, I PEWNIE KONSEKWENTNIE PRZEMILCZĄ ROCZNICĘ STANU WOJENNEGO.
CZY ONI O TYM WIEDZĄ? NIE. TO NIECH ZANIM ZACZNĄ MÓWIĆ O PATRIOTYZMIE, NIECH NAJPIERW POPROSZĄ RODZICÓW, NAUCZYCIELI I WŁADZE SAMORZĄDOWE O PRAWDĘ. TRZEBA ZNAĆ NAJNOWSZĄ PRAWDĘ O HISTORYCZNYCH WYDARZENIACH NA SWOIM TERENIE, NIM SIĘ ZACZNIE ŚWIĘTOWAĆ STARĄ, OGÓLNĄ, PRAWIE JUŻ ZBANALIZOWANĄ(?). BO OCENZUROWANA PRAWDA RÓWNA SIĘ DALSZEMU ZAKŁAMYWANIU.

NIE BYŁOBY WOLNOŚCI, BEZ SOLIDARNOŚCI. I TO NIE TYLKO NASZEJ POLSKIEJ I STRACHOWSKIEJ, ALE WOLNOŚCI PÓŁ EUROPY. DZIŚ JEST ROCZNICA OBALENIA MURU BERLIŃSKIEGO. PRZEKRACZAŁEM MUR BERLIŃSKIU PARĘ RAZY. Z DUSZĄ NA RAMIENIU, ŻE COŚ ZNAJDĄ I ZAWRÓCĄ DO SOCJALISTYCZNEJ NIBY-WOLNOŚCI.
PYTAJCIE, JAK BYŁO. NIE RÓBMY NA SIŁĘ Z SIEBIE "WIOCHY". JESTEŚMY GMINĄ Z DUMNĄ HISTORIĄ. UCZMY PATRIOTYZMU, DUMY I GODNOŚCI - A TO JEST MOŻLIWE TYLKO W PEŁNEJ PRAWDZIE. NIECH STANDARD WYZNACZA NAM BŁ. JAN PAWEŁ II PRZEMAWIAJĄCY W SEJMIE!!! Ten, do którego wysłaliśmy list. Ten, przed, którym klękam. Ten, przed którym wszyscy - w swoim czasie - klękniemy.
SZKODA, ŻE NIE WIDZIELIŚCIE BEZRADNYCH MIN DZIECI, PYTAJĄCYCH "DLACZEGO" (... tak było, o czym pan mówi, jeszcze niedawno, w PRL?). WYWIEŚMY PLAKATY - „KŁAMCOM I FAŁSZERZOM WSTĘP WZBRONIONY”. SZKODA DZIECI.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz