niedziela, 20 listopada 2011

Par臋 pyta艅 "dlaczego"

1. Dlaczego MWS?
2. Dlaczego Marysia?
3. Dlaczego Jezus Kr贸l Wszech艣wiata i od kiedy?
4. Dlaczego nas to spotka艂o (w Strach贸wce - czy cena za RzN?), czy s膮 jeszcze jakie艣 wi臋ksze sprawy?

Wstaj臋 nie z kacem, bom niepij膮cy, ale z niesmakiem - je艣膰 lubi臋. Nieprzyjemne rozmowy lokalne nie sp艂ywaj膮 po mnie, jak po kaczce. Brudem oblepiony lekko si臋 czuj臋. Pytam wi臋c dlaczego i po co, bo jest niedziela, dzie艅 pierwszy, nie ostatni i nie jestem przecie偶 w 偶ycia wio艣nie.

Szybko do艣膰 przyszed艂 do mnie Kr贸l Wszech艣wiata, jako tre艣膰 istni膮ca bardzo konkretnie i statecznie. Tak膮 mamy niedziel臋. Jest podarunkiem. Wi臋c rozum zaczyna my艣le膰 nad tre艣ci膮 wiary.

1) Niedziela (jak, od kiedy, gdzie i dlaczego)
2) Chrystusa Kr贸la (jak wy偶ej)

I tak w k贸艂ko. Si臋 偶yje. 呕ycie wok贸艂 siebie si臋 toczy. 呕yciem si臋 karmi i syci. Samym 偶yciem. Einstein i pr臋dko艣膰 艣wiat艂a mo偶e si臋 zmieni膰.

A jaki jest tw贸j PARADYGMAT. Wok贸艂 czego kr臋ci si臋 twoje/moje/nasze 偶ycie? Mo偶na sprawdzi膰 na tym blogu. O czym pisz臋 w 90%? Dlaczego ty zagl膮dasz i co czytasz u mnie?

Z donosicielami rzecz jest prosta - kseruj膮 tutaj tylko wypowiedzi o w贸jcie, radnych, ksi臋dzu. Maj膮 takie prawo. A 偶e niewiele rozumiej膮 i zdania bez kontekstu nie to znacz膮, co znacz膮 - taka w艂a艣nie ich rola i wk艂ad w 偶ycie wsp贸lnoty lokalnej. S膮 fa艂szerzami. Roznosz膮 zaraz臋. S膮 jak korniki w pniu rzeczy-pospolitej. Chyba, 偶e si臋 zdob臋膮膮 na odwag臋 i uzasadni膮 swoje decyzje i uczynki. Lito艣ciwie czekam(y).

Jad臋 odprawia膰 msz臋 艣wi臋ta - tak t艂umacz臋 dzieciom, pr贸buj膮c ich wci膮gn膮膰 w permanentne i ca艂o艣ciowe my艣lenie o 偶yciu (kt贸rego wiara i ko艣ci贸艂 jest cz臋艣ci膮, nie odwrotnie). Jestem sobie takim samozwa艅czym uczniem Karola Wojty艂y, Papie偶a Polaka, b艂ogos艂awionego Jana Paw艂a II. Przy czym, to chyba jednak bardziej jest dla mnie b艂ogos艂awiony Karol Wojty艂a :)
Jad臋 odprawia膰 msz臋, musz臋 sobie postawi膰 wszystkie pytania "dlaczego". Niekt贸re odpowiedzi s膮 warunkiem wytrzymania presji, gdy stan臋 wobec swojej wsp贸lnoty lokalnej ko艣cio艂a powszechnego.

TAKI - jak powy偶ej - WYJE呕D呕A艁EM "DO KO艢CIO艁A" (ten zwrot trywializuje wielkie sprawy).

A TAKI - jak poni偶ej - wr贸ci艂em.

ZACHWYCONY. Czym, jak, kiedy, dlaczego? Kolejne "dlaczego".
S膮 jakie艣 wydarzenia zewn臋trzne i wewn臋trzne, kt贸re si臋 realnie wydarzy艂y. Nie wszystko mo偶na zarejestrowa膰, cho膰 ja mam przy sobie przez ca艂膮 msz臋 notatnik. "Co艣 tam, co艣 tam" zapami臋ta艂em:
1) dobrze, tzn. jako艣 adekwatnie do czytaj膮cych, zabrzmia艂y wezwania modlitewne i komentarz ("z ufno艣ci膮, 偶e B贸g ich odnajdzie", "co nas spotyka", "nie boj臋 si臋 podej艣膰 do pulpitu, czyta膰 tego komentarza", "pisa膰 w li艣cie do Ameryki"...)
2) zestaw osobowy w procesji z darami: 6-cio letnia Jowita i olbrzym z gimnazjum, Janek, a偶 polecia艂em po aparat, by ten cudowny widok utrwali膰 na wieki wiek贸w. Amen. Byli (s膮) jak modlitwa.
3) Ewangelia, kt贸ra mi si臋 zwizualizowa艂a, czyli zobaczy艂em przy o艂tarzu wszystkich tych, kt贸rych Jezus wymieni艂 i nawet tych, kt贸rych wtedy nie wymieni艂, bo nikt by nie zrozumia艂, czyli np. narkoman贸w, mamrotowych i denaturowych alkoholik贸w, niekt贸rych uczni贸w polskich gimnazj贸w, a mo偶e i podstaw贸wek, pacjent贸w nowotworowych, dzieci i doros艂ych z zespo艂em Downa lub Aspergera, k艂贸tliwych J贸藕k贸w i Kry艣k贸w itd.itp. Ca艂膮 t臋 kochan膮 przez Jezusa (niekoniecznie przez nas, Jego uczni贸w lub tylko "wyznawc贸w") mena偶eri臋.
4) wzruszenie ksi臋dza, a mo偶e tylko mi si臋 zdawa艂o, mo偶e tylko zakatarzonego?
5) rado艣膰, 偶e p贸jd臋 jutro do klas m.i. z dzisiejszymi wezwaniami m.p. i komentarzem
6) 偶e wielkie-ma艂e cuda s膮 na wyci膮gni臋cie r臋ki - taka idealna msza 艣wi臋ta szkolna nie tylko z dzie膰mi, ale z dyrektork膮 艣piewaj膮c膮 psalm, z wychowawc膮, z matk膮, ojcem, babci膮, ciotk膮 itd., ale czy oni uwierz膮? Czy znajd膮 si臋 ludzie, kt贸rzy zechc膮 przy艂o偶y膰 r臋k臋, serce i dusz臋 do takiej przemiany. Tak偶e ksi膮dz proboszcz, ci, co sprz膮taj膮 i dekoruj膮 ko艣ci贸艂 kwiatami, i organista i, i, i, i... Je艣li staniemy si臋 wsp贸lnot膮: parafialn膮, szkoln膮, gmin膮. Czy uwierzymy w Ewangeliczne podpowiedzi Jezusa?

CUDA STOJ膭 W NASZYM PROGU. U DRZWI. PUKAJ膭. JE艢LI KTO艢 IM OTWORZY...

Za tydzie艅 rozpocznie si臋 Adwent. Niekt贸rzy czekali lat 4 tysi膮ce, niekt贸rzy b臋d膮 czeka膰 kr贸cej. "Jego jest kr贸lestwo, kt贸re nadchodzi".

Czu艂em si臋 艣wietnie w ko艣ciele, taki wr贸ci艂em i to zapisuj臋. Dziel臋 si臋 z tob膮, z wami. Je艣li tam, na mszy, w ko艣ciele, nie dotkniemy Boga, to gdzie? Je艣li Nim si臋 nie podzielimy, to czym? Jak d艂ugo b臋dziemy zamkni臋ci na ten wymiar 偶ycia, tak d艂ugo nie staniemy si臋 wsp贸lnot膮. Wiem, wiem - nakarmimy g艂odnych, okryjemy go艂ych, odwiedzimy wi臋藕ni贸w. Dzi臋ki Bogu jest wiele mo偶liwo艣ci tw贸rczego 偶ywota. Ale nie na zbudowanie (stanie si臋) wsp贸lnot膮.

"Chrystus zmartwychwsta艂 jako pierwszy spo艣r贸d tych, co pomarli" - mam ten problem na li艣cie najtrudniejszych temat贸w w klasie 6.
"Jako ostatni wr贸g, zostanie pokonana 艣mier膰" - no to mamy z czym walczy膰.
"Syn zostanie poddany Temu (Ojcu)" - zagadkowo brzmi, bo robi膮c znak krzy偶a wyznajemy r贸wno艣膰, anim wcze艣niej pomy艣la艂, a i dzi艣 niewiele na to wymy艣l臋.
"Synowi podda艂 wszystko..." - to raczej cz臋sto re-cytowana prawda wiary.
"... aby B贸g by艂 wszystkim we wszystkich" - gdyby podda艂 Sobie, te偶 wyst膮pi艂by ten efekt, wi臋c o co chodzi? Ale "B贸g wszystkim, we wszystkich" - jest bardzo poci膮gaj膮ce, z mistycznego punktu widzenia. Dzi臋kuj臋 Ci Bo偶e.

Ksi膮dz odpowiedzia艂 mi na pyt. nr.3 - 偶e 艣wi臋to Chrystusa Kr贸la jest z 1925 roku. By艂a wtedy w Rzymie z pielgrzymk膮 Maria Kr贸lowa. Tu jest encyklika "QUAS PRIMAS" uzasadniaj膮ca to 艣wi臋to.
W tzw. prefacji mszalnej us艂yszeli艣my jakie jest kr贸lestwo Chrystusa - kr贸lestwo prawdy i 偶ycia, kr贸lestwo 艣wi臋to艣ci i 艂aski, kr贸lestwo sprawiedliwo艣ci, mi艂o艣ci i pokoju.

Na pytanie numer 2 - w spos贸b jak najbardziej naturalny zwi膮za艂em si臋 z lud藕mi, kt贸rych spotka艂em u pocz膮tk贸w dyskusji o powiecie, nim powsta艂. By艂em samorz膮dowcem g艂osowa艂em (optowa艂em) za Wo艂ominem, a byli艣my wszak w Rejonie Mi艅sk Mazowiecki, wi臋c musia艂em mie膰 jakie艣 przemy艣lenia i argumenty. I tak pewnie zostanie do 艣mierci. Nigdy 偶adnego stanowiska i funkcji w ramach powiatu nie pe艂ni艂em. Jestem wszak spoza uk艂ad贸w, by艂em w贸jtem w uk艂adach mi艅skich. Wida膰, 偶e Opatrzno艣膰 postanowi艂a uchroni膰 mnie przed pokusami w艂adzy. A to zamiast do "internatu" 13 grudnia 1981, trafi艂em pod skrzyd艂a MB Cz臋stochowskiej (Kr贸lowej Polski), a to jestem nie sw贸j, bo... itd. Kazik 艁apka te偶 by艂 przecie偶 bardziej "sw贸j" ode mnie. Tak wi臋c jestem "jako w trupie doskona艂ej nad-kompletowy aktor" - wiejski katecheta, niewygodny ka偶demu.

Ale skoro musia艂em (jaka艣 si艂a, jakie艣 艣wiat艂o zn贸w si臋 zapali艂o) pojecha膰 na Konwencj臋 MWS i z powodzeniem wprowadzi艂em skromne zmiany w jej programie, to nie mog臋 si臋 na ni膮 obrazi膰 i odej艣膰. Tak to si臋 plecie m贸j marny 偶ywot. Splatany nici膮 Opatrzno艣ci.

Dlaczego Marysia, jako jedyna z podstaw贸wki (a Natalia z gimnazjum), wysz艂a na 艣rodek, przed ca艂e zgromadzenie zespo艂u szk贸艂, aby spyta膰 i uzasadni膰 sw贸j s膮d o patriotyzmie? Jak rodzi si臋 w ludziach poczucie powinno艣ci? Nie powa偶臋 si臋 odpowiedzie膰. S膮 wychowawcy, mo偶e im b臋dzie 艂atwiej, ni偶 ojcu.

Pytanie numer 4 - Rzeczpospolita Norwidowska warta jest du偶ej ceny, ale chyba na niej si臋 nie ko艅cz膮 nasze grzechy. Na jakiej艣 szkolnej 艣rodzie (najbli偶szej?) poprosz臋 o g艂os w sprawie szkolnych mszy niedzielnych - Kr贸lestwa Kr贸la Wszech艣wiata, kt贸re ma swoj膮 Rzeczpospolit膮 w Strach贸wce. That's all.

PS.
Sko艅czy艂em opisywanie niedzieli (Chrystusa Kr贸la Wszech艣wiata), zaczn臋 szykowa膰 lekcje na jutro :)

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz