pi膮tek, 27 czerwca 2025
Dusz-pasterstwo a wybory. Wiara i rozum szukaj膮ce prawdy!
czwartek, 26 czerwca 2025
Kosmos i praworz膮dno艣膰 a sprawa polska
Jestem wyciszony w tym 艣wiecie. Nikt - osoby i instytucje - nie chce podj膮膰 ze mn膮 dialogu. Nie, 偶e jestem taki m膮dry, albo wa偶ny. Ale - bo jestem - nie ze wzgl臋du na zas艂ugi, ale darmowo od losu - 偶yj膮cym jeszcze 艣wiadkiem swojej Drogi-Prawdy-呕ycia, kt贸re jest cz膮stk膮 Polskiej Drogi Wolno艣ci.
Nikomu nie uda艂o si臋 mnie uciszy膰. Pisz臋 bloga - daj膮c nim i na nim 艣wiadectwo. To moja powinno艣膰 i misja, w granicach danej nam kultury (ci膮gle si臋 do niej odwo艂uj臋, postrzegaj膮c w niej 藕r贸d艂a i korzenie mojej to偶samo艣ci). Kultura ma nas wp艂yw, bez pytania o zgod臋 i naszej 艂askawej zgody, lub nie. Kultur臋 poznajemy, wch艂aniamy na drodze wysi艂k贸w g艂贸wnie intencjonalnych. "Prac膮 w pocie swego czo艂a". Mo偶liwo艣ci mamy ogromne - oby dobrej i wolnej woli starczy艂o.
Uciszenia, wyciszanie jest prac膮 z艂ej woli os贸b i kierowanych przez nich instytucji. BO PRZYSZ艁O艢膯 CZ艁OWIEKA ZALE呕Y OD KULTURY. To stwierdzenie Ojca 艢wi臋tego Jana Paw艂a II wypowiedziane do przedstawicieli kultury ze wszystkich narod贸w, nie wymaga filozoficznego wykszta艂cenia dla zrozumienia. Wymaga - tylko i a偶 uczciwo艣ci intelektualno-moralnej.
Kultura rozwija si臋 dzi臋ki naturalnym si艂om i uzdolnieniom cz艂owieka. Dostajemy je na wyposa偶eniu - jako gatunek homo sapiens - przychodz膮c na 艣wiat. Szkoda ka偶dego ludzkiego istnienia, kt贸re nie mo偶e rozwija膰 si臋 - w wolno艣ci i trosce kochaj膮cych rodzic贸w/opiekun贸w - od naturalnego pocz臋cia, do 艣mierci.
Kultura mo偶e rozwija膰 si臋 w spos贸b nieskr臋powany w wolno艣ci i dialogu. Nikt sam siebie nie stwarza, ani rozwija, ani wzbogaca w izolacji.
Izolacja, izolowanie, kt贸re s膮 form膮 uciszania, wyciszania w spo艂ecze艅stwie s膮 wi臋cej ni偶 grzechem. S膮 zbrodni膮 przeciw cz艂owiekowi i kulturze. W teologii funkcjonuje prawda, 偶e "spodoba艂o si臋 Bogu zbawi膰 nas we wsp贸lnocie".
呕ycie, Opatrzno艣膰 podarowa艂o nam dzisiejsze fakty i prze偶ycia. Jako ci膮gle 偶yj膮cy i do艣wiadczaj膮cy cz艂owiek mam t臋 rado艣膰, to szcz臋艣cie - 偶e mog臋 w nich uczestniczy膰 艣wiadomie, poznawczo, dzi臋ki wsp贸艂czesnej technologii informatycznej (Internetowi, telewizji satelitarnej, telefonii kom贸rkowej...).
Pierwszym faktem, kt贸ry mnie poruszy艂, by艂 list/protest 28 s臋dzi贸w S膮du Najwy偶szego Rzeczpospolitej Polskiej. S膮d Najwy偶szy w demokratycznych krajach jest 艣wi臋to艣ci膮. Wcieleniem idei praworz膮dno艣ci konstytucyjnej.
W Polsce szczycimy si臋 uchwaleniem pierwszej konstytucji w Europie (1791), drugiej w 艣wiecie (po USA, 1787). 3 Maja, dzie艅 jej uchwalenia, jest 艣wi臋tem narodowym Polski (nie zawsze tak by艂o, w PRL by艂 to dzie艅/艣wi臋to zakazane).
Po wyborach w 2015 nasta艂 pseudokatolicki PiS-KEP-ustr贸j, kt贸ry zmusi艂 mnie do przemy艣le艅 na temat prawa (praworz膮dno艣ci, niezale偶no艣ci/niezawis艂o艣ci s臋dzi贸w i s膮d贸w). Niezast膮pion膮 pomoc膮 s艂u偶y艂 mi Mecenas z Annopola i jego droga do s臋dziowskich/radcowskich/prawniczych stanowisk w II RP.
Zrozumia艂em w贸wczas dopiero, 偶e s膮dy i s臋dziowie MAJ膭 ORZEKA膯 CZYM CO艢 JEST W PERSPEKTYWACH 呕YCIA SPO艁臉CZE艃STW I KULTURY. Ot贸偶, przynosz膮 do nich spawy i prosz膮/偶膮daj膮 - "zbadajcie i orzeknijcie czym to jest, jak si臋 maj膮 te konkretne spawy nasze".
Najbardziej znanym przyk艂adem s臋dziego w historii ludzko艣ci (przynajmniej w naszym kr臋gu kulturowym) jest Kr贸l Salomon i jego, a jak偶e - salomonowe wyroki. Biblijnie opisana sprawa dotyczy - pod forma posiadania praw do kogo艣/czego艣 - 偶ycia i 艣mierci (dziecka).
A偶 taka jest waga s膮downiczej w艂adzy, kt贸r膮 szlifujemy nieustannie od czas贸w Hebrajczyk贸w, Grek贸w, Rzymian. Ta praca - w poci swego czo艂a - domaga si臋 wolno艣ci od schemat贸w i uprzedze艅. Wolno艣ci od wszelkich mo偶liwych nacisk贸w. To nie tylko zagadnienia si臋gaj膮ce w g艂膮b psychologii, ale i cybernetyki, matematyki i wszelkiej wiedzy cz艂owieka w 艣wiecie wsp贸艂czesnym.
艢wiadomo艣膰 do艣wiadcza i poznaje to, co si臋 wydarza (dzieje faktami). 艢wiadomo艣膰 rejestruje. W 艣wiadomo艣ci dziej膮 si臋 kojarzenia z czym艣, co wcze艣niej si臋 zapisa艂o i jest. Przyczynowo-skutkowo-implikacyjnie-jako艣. Medyczne badania m贸wi膮 o chorych urojeniach, wymy艣lanych/tworzonych, nie do ko艅ca rozumiej膮c te procesy. One nie podlegaj膮 znanej nam racjonalno艣ci.
Zarejestrowa艂em dzisiaj spraw臋 protestu ze strony s臋dzi贸w, w obronie racjonalno艣ci (kultury) - bo ma jakby wymiar kultowy-kultuczny w moim rozumieniu ludzkich dziej贸w. Da艂em posta na Facebooku, u偶ywaj膮c znanego z kultury wyra偶enia "Piss-praworz膮dno艣膰 a sprawa polska!" dodaj膮c emotikonk臋馃檨
Piss-praworz膮dno艣膰 jest do艣膰 ordynarnym okre艣leniem, ale niemaj膮cym jednoznacznej konotacji politycznej. 艁agodniejsza forma m贸wi艂a o r臋ce w nocniku. Piss - wysikanie si臋 na co艣. Niemniej kto艣 za ten stan ponosi odpowiedzialno艣膰 - i tu od polityki nie uciekniemy.
Po ok. 30 minutach da艂em nowy post - pod wp艂ywem wydarze艅 kosmicznych zwi膮zanych ze S艂awoszem Uzna艅skim-Wi艣niewskim (dwojga nazwisk ze wzgl臋d贸w ma艂偶e艅skich). Zn贸w u偶y艂em tego popularnego wyra偶enia - "Kosmos a sprawa polska!" z innymi emotinkami (Y) ❤
R臋cz臋 wszystkim czytelnikom, 偶e tak to si臋 we mnie dzieje - prze偶ywanie-reagowanie, nazywanie s艂owami, publikowanie. Nie ma politykowania w mojej 艣wiadomo艣ci, cho膰 na moj膮 samo艣wiadomo艣膰 polityka tak偶e wp艂ywa. JEST PRZE呕YWANIE/REAGOWANIE CZ艁OWIEKA, Z CA艁A OSOBIST膭 DROG膭-PRAWD膭-呕YCIEM. Basta.
A wi臋c fakt opublikowania post贸w z u偶yciem takiej samej frazy zdaniowej (poni偶ej daj臋 opis jej pochodzenia) da艂 w efekcie (a nie w zamierzeniu) nowy-g艂臋bszy wyd藕wi臋k "Kosmos i praworz膮dno艣膰 a sprawa polska". A wi臋c podmiotowy fakt prze偶ywania-nazywania-publikowania daje nowe jako艣ci, kt贸re mo偶emy nazwa膰 faktem, objawieniem (aktem objawiaj膮cym inn膮-g艂臋bsz膮 prawd臋, ni偶 same sk艂adowe). A wi臋c ja-podmiotowy J贸zef K. co艣 prze偶y艂em. To co艣 mi u艣wiadomi艂o, pokaza艂o, OBJAWI艁O. Co w nast臋pstwie tylko udost臋pniam!!
Chyba nie musz臋 odautorsko komentowa膰 tego objawienia/odkrycia? Co艣 za nami, mam nadziej臋, co艣 przed nami. I tyle. Czasoprzestrze艅 si臋 dzieje i dostarczy nam nowych danych. Wcze艣niej, ni偶 p贸藕niej.
APPENDIX:
Chcia艂em - dla siebie samego - sprawdzi膰, sk膮d owy wz贸r j臋zykowy"... a sprawa polska" wzi膮艂 si臋 w polskiej kulturze. Internet (konkretnie google chrome) podaje teraz najpierw propozycje od AI.
***
Przegl膮d od AI
"Wyra偶enie "a sprawa polska" odnosi si臋 do kwestii odbudowy pa艅stwa polskiego po I wojnie 艣wiatowej, zw艂aszcza w kontek艣cie or臋dzia prezydenta Wilsona z 8 stycznia 1918 roku, kt贸re zawiera艂o 14 punkt贸w, w tym 13. dotycz膮cy niepodleg艂o艣ci Polski". Termin ten cz臋sto pojawia si臋 w odniesieniu do nadziei Polak贸w na odzyskanie niepodleg艂o艣ci w tamtym okresie. "A sprawa polska" to wyra偶enie, kt贸re w kontek艣cie historycznym odnosi si臋 do idei odbudowy pa艅stwa polskiego po rozbiorach. Szczeg贸lne znaczenie ma tu rok 1918 i or臋dzie prezydenta USA, Woodrowa Wilsona, kt贸ry w swoim 14-punktowym planie pokojowym, a konkretnie w 13. punkcie, wezwa艂 do utworzenia niepodleg艂ego pa艅stwa polskiego z dost臋pem do morza. Ten punkt or臋dzia sta艂 si臋 symbolem nadziei dla Polak贸w na odzyskanie suwerenno艣ci po 123 latach zabor贸w. Innymi s艂owy, wyra偶enie to 艂膮czy si臋 z ide膮 odbudowy Polski po zaborach, a konkretnie z momentem, kiedy sta艂o si臋 jasne, 偶e marzenia Polak贸w o wolno艣ci mog膮 si臋 zi艣ci膰, g艂贸wnie dzi臋ki wsparciu mocarstw zachodnich, a zw艂aszcza Stan贸w Zjednoczonych."
***
prze偶y膰 pozna膰 publikowa膰 kontemplowa膰
ten kt贸ry si臋 zna (za Grekami i Wojty艂膮)
wszystko z ni膮 przez ni膮 i dla niej bo po co
sobota, 14 czerwca 2025
Po 艣mierci jednego z nas (10 milion贸w Solidarno艣ci)
艢mier膰 Piotra Nowiny-Konopka zmusi艂a mnie do pisania, zw艂aszcza w dialogu rodzinnym, z nowym pokoleniem Polek i Polak贸w czyli w艂asnych dzieci, tak偶e z my艣l膮 i o p贸藕nych wnukach. Kiedy艣. Musz臋 da膰 艣wiadectwo. Ja, ojciec dziadek, naoczny 艣wiadek i uczestnik Polskiej Drogi Wolno艣ci. Wiem co艣, odczuwam-prze偶ywam ca艂ym sob膮, czego nie u艣wiadczysz w mowie medi贸w i polityk贸w. Niestety. Wi臋kszo艣膰 dzisiaj przyjmuje podzia艂 Polski (tez臋 o podziale) jako rzecz oczywist膮 i nieuchronn膮. Jakby jaki艣 defekt genetyczny? Mutacj臋 przyrodniczo-kulturow膮? Nie dociekaj膮c 藕r贸de艂 owego podzia艂u. To taki zdradziecki majstersztyk polityczny (polityka). Jest i ju偶. Trzeba z nim 偶yc i doprowadzi膰 go/podzia艂 do ko艅ca. A偶 strach pomy艣le膰 - jakiego.
艢mier膰 Nowiny-Konopka zmusza mnie do podzielenia si臋 my艣leniem, wynikaj膮cym z ca艂ej Drogi-Prawdy-呕ycia, a nie politologicznych dywagacji.
Dla mnie by艂 tylko postaci膮 z tej samej Polskiej Drogi Wolno艣ci. Ale dla innych - osobistym przyjacielem, o kt贸rym dali 艣wiadectwo:
1) "bardzo wa偶na posta膰 w polskiej polityce na prze艂omie wiek贸w. Na pocz膮tku lat 80. zak艂ada艂 Klub Inteligencji Katolickiej w Gda艅sku, dzia艂a艂 w podziemnej opozycji antykomunistycznej. W 1980 wst膮pi艂 do „Solidarno艣ci”, a w dramatycznych latach 1982–1989 by艂 rzecznikiem prasowym Lecha Wa艂臋sy. W wolnej Polsce zwi膮za艂 si臋 ze 艣rodowiskiem Unii Demokratycznej i Unii Wolno艣ci. Przewodnicz膮cy Polskiej Fundacji im. Roberta Schumana. Patriota Polski i Europejczyk. W latach 2013-2016 ambasador w Watykanie.
Jeden z tych, kt贸rzy tworzyli woln膮 Polsk臋. Odchodz膮.
Piotr to pi臋kna posta膰, z innej epoki politycznej.
Ostatnio ci臋偶ko chorowa艂. Tydzie艅 temu by艂em u Niego z sakramentami. Serdeczno艣膰 i wzruszaj膮ce po偶egnanie. Nie zapomn臋" - tak 偶egna Go na swoim profilu FB ksi膮dz Andrzej Luter. A ja dodam s艂owa 艣w. Jana Paw艂a II, przywo艂ane przez Stefana Frankiewicza w naszej wsp贸lnej ksi膮偶ce "Nie straci膰 wiary w Watykanie": "Jakich pi臋knych ludzi mieli艣my u pocz膮tk贸w wolnej, demokratycznej Polski". (post red. Cezarego Gawrysia na Fb)
2) "Ojciec Tomasz Dostatni OP: Piotrze, mo偶e na pocz膮tku troch臋 ci臋 zaskocz臋, ale chcia艂bym porozmawia膰 o pewnej rzeczy dotycz膮cej miejsca, w kt贸rym rozmawiamy. Umbria jest krain膮 dw贸ch wielkich 艣wi臋tych: 艣w. Franciszka z Asy偶u i 艣w. Benedykta. Czy m贸g艂by艣 w kilku s艂owach powiedzie膰, co 艣w. Franciszek dawa艂 i daje Ko艣cio艂owi, katolicyzmowi i chrze艣cija艅stwu w tej perspektywie, o kt贸rej chcemy rozmawia膰, to znaczy sacrum i profanum? A potem tak samo spojrze膰 na 艣w. Benedykta?" (z ksi膮偶ki o. Dostatni, Nowina-Konopka „Mi臋dzy tronem a o艂tarzem. O niebezpiecznych zwi膮zkach Ko艣cio艂a z polityk膮”).
To by艂a moja-nasza Polska Droga Wolno艣ci. Byli na niej postaci wybitne (ani doskona艂e, ani bezgrzeszne): Wa艂臋sa, Mazowiecki, Balcerowicz, Nowina-Konopka, Suchocka, Strzembosz itd. itp. Ca艂a ta droga i oczywi艣cie te postaci zosta艂y zanegowane w 1990 przez Jaros艂awa Kaczy艅skiego. Wymy艣li艂 inn膮 narracj臋 wszystkiego - tzn. Polski, w 艣wiecie i kulturze wsp贸艂czesnej. Kaczy艅ski paradoksalnie u偶y艂 Wa艂臋sowej siekierki i odci膮艂... to wszystko, co by艂o przed nim. Aby og艂osi膰 inn膮 Polsk臋, z innymi bohaterami, patriotami... Wszystko po 1990 mia艂o zaczyna膰 si臋 od niego i brata. To dociera艂o si臋, krystalizowa艂o i dzisiaj ma oblicze Prawa i Sprawiedliwo艣ci. Z Andrzejem Dud膮 (btw. kpi膮co m贸wi o Strzemboszu, kt贸remu nie dorasta wiedz膮, 偶yciem, osi膮gnieciami i 艣wi臋to艣ci膮 do ma艂ego palca u nogi i p贸艂 pi臋ty), Karolem Nawrockim (z jak偶e jasn膮 kart膮 m艂odo艣ci) i kogo tam jeszcze b臋dzie potrzebowa艂 do w艂adzy, koalicji, uk艂ad贸w.
Ta druga, PiS-Polska nie zna historii najnowszej inaczej, ni偶 tylko w wersji Prezesa (Kurskiego, itd.), s膮 藕li, zdrajcy, nie-patrioci, w tym ma艂y 偶uczek J贸zio z Annopola. I s膮 wielcy po... albo ci z wcze艣niejszych skonfliktowani z g艂贸wnymi tamtego obozu.
Id膮c za my艣l膮 Kaczy艅skiego trzeba ocenzurowa膰 ca艂a histori臋 Polski. Na placu boju pozostaliby tylko dobrzy, oczywi艣cie katolicy. A odpadliby wszyscy 藕li, niekatoliccy wystarczaj膮co... niemoralni, niepatriotyczni, zdradzieccy, knuj膮cy z wrogami polsko艣ci zawsze.
Hmmm. Tu przywodz臋 na pami臋膰 kr贸la Poniatowskiego, by艂ego kochanka carycy Katarzyn II Wielkiej. Hmmm, ale jak tu wspomnie膰 obiady czwartkowe i Konstytucj臋 3 Maja zarazem i symultanicznie? Hmmm. po co zadawa膰 sobie takie dylematy. Lepiej do艂膮czy膰 do orszaku miesi臋cznicowego, tu, w Warszawie (na dw贸ch mszach najlepiej by膰, z rana w ko艣ciele poseminaryjnym i wieczorem w katedrze), albo za 8 dni na Wawelu. A 偶e Dobra Nowina czego innego uczy o 艣mierci i grzebaniu umar艂ych... c贸偶, tym gorzej dla owej nowiny.
INACZEJ NI Z KACZY艃SKI I JEGO PIS-POLSKA (pseudokatolicki PiS-KEP-ustr贸j) ODCZYTUJ臉 POLSKO艢膯, 艢WIADOMO艢C NARODOW膭, TO呕SAMO艢C KONSTYTUCYJN膭.
Dlatego ta 艣mier膰 i jej echa mnie poruszy艂y. Szybko piszmy nasze testamenty, tak szybko mo偶emy odej艣膰-znikn膮膰, z ca艂a swoj膮 prawd膮 (osobow膮 Drog膮-Prawd膮-呕yciem), pomimo wad i grzech贸w.
Moje inne uczestniczenie w do艣wiadczaniu-prze偶ywaniu i my艣leniu o cz艂owieku, 艣wiecie i Polsce (polsko艣ci), a tak偶e Ko艣ciele (od dzieci艅stwa, wychowania, po studia i praktyk臋 nawet katechetyczn膮) znajduj膮 odbicie w trzech ostatnich tekstach na blogu: 1) 艣wiadomo艣膰 i sens, 2) trwanie (mniejszego i wi臋kszego sensu), 3) na scenie/polu rozumno艣ci. Niczego nie wymy艣lam (sobie, ani na potrzeby jakiego艣 (za)istnienia medialnego). Droga-Prawda-呕ycie - na co naprowadzi艂 mnie Jezus z Nazaretu.
czwartek, 12 czerwca 2025
To偶samo艣膰 i AI (sztuczna inteligencja) jako argumenty w walce o PRAWD臉 - w 艂a艅cuchu pokole艅
Tego bym nie wymy艣li艂. Chyba nikt by nie wymy艣li艂. No mo偶e futurolodzy i autorzy science-fiction. Powstaje nowa dziedzina poznawcza, a mo偶e i sztuki. Z po艂膮czenia to偶samo艣ci os贸b i sztucznej inteligencji. Bez to偶samo艣ci (samo艣wiadomo艣ci) i inteligencji os贸b, nie powsta艂aby ta sztuczna. Najpierw jest cz艂owiek. P贸ki co, bo je艣li nie zabezpieczymy naszych podmiotowo-osobowo-ludzkich interes贸w, mo偶emy odda膰 panowanie nad naszym 艣wiatem (Wszech艣wiatem?) maszynom.
Ten post ma pro艣ciutk膮 struktur臋. Jest po艂膮czeniem poprzednio ju偶 opublikowanego posta pod tytu艂em "Sztuka (zapis) 艣wi臋towania 80-lecia szko艂y... i jedno艣ci ponadpokoleniowej" i podcastu w wersji angielskiej, opracowanego przez sztuczn膮 inteligencj臋 na jego podstawie (materiale/tre艣ci), kt贸remu AI nada艂a tytu艂 "A Tapestry of Memory and Identity".
Pomys艂 jest nie m贸j. Syna. Zaskoczy艂 mnie t膮 pr贸b膮. Dla mnie to nowy 艣wiat. Musia艂em nad tym si臋 natrudzi膰, by odkry膰 jego mo偶liwo艣ci. Tzn. odkrywa膰, bo jestem nowicjuszem i st膮pam po powierzchni wsp贸艂czesnych technologii ICT.
Ws艂uchuj臋 si臋 w audio podcastu, ale przecie偶 nie wszystko wy艂api臋. Wi臋c spr贸bowa艂em przerobi膰 na tekst. S膮 maszyny, programy, algorytmy. Nazywa si臋 to 'konwertowa膰'.
OK. Ale nic nie jest doskona艂e na Ziemi, jak mawia艂 Ma艂y Ksi膮偶臋 Saint Exuperego. Przek艂amania w poszczeg贸lnych wersjach maj膮 r贸偶ne 藕r贸d艂a.
Po pierwsze, AI zrobi艂o podcast w j臋zyku angielskim z polskiego orygina艂u. M贸j j臋zyk i styl nie trzymaj膮 si臋 schemat贸w gramatycznych, wi臋c i AI nie da rady.
Po drugie - polskie nazwy, z polskimi znakami (trzcionkami) s膮 jeszcze nieprzet艂umaczalne, albo bardzo wprowadzaj膮ce maszyny w b艂膮d
Zrobi艂em korekt臋. I tu pojawi艂o si臋, "po trzecie". To znaczy dylemat, jak naprawi膰 tekst? Naj艂atwiej przez przet艂umaczenie orygina艂u. Ale... Podcast nabra艂 innej formy i si臋ga w tekst i znaczenia orygina艂u z poziomu rozm贸wc贸w i ich inteligencji, ich pr贸bie odczytywania moich my艣li i sformu艂owa艅. Wi臋c nie mog艂em wklei膰 t艂umaczenia z orygina艂u, ale i艣膰 a tokiem rozumowania Rozm贸wcy A i Rozm贸wcy B (tego, w czym艣 takim - dialogu - jeszcze nie uczestniczy艂em, ani przerabia艂em, ani mog艂em sobie nawet dopu艣ci膰 w wyobra藕ni).
W sumie - spora praca, na cztery dni. 艁atwiej mi napisa膰 ni偶 obrobi膰 komputerowo.
Ale jestem zafascynowany t膮 prac膮. Bo to jest "praca w pocie swego czo艂a" (C. Norwid). Do艣wiadczy艂em na sobie - z pomoc膮 pomys艂owo艣ci syna z Edynburga - nowych mo偶liwo艣ci... i to nie tylko w redagowaniu, publikowaniu... Ale - a偶 w funkcjonowaniu os贸b w 艣wiecie wsp贸艂czesnym. Ze smutn膮 refleksj膮, id膮c膮 w parze.
Smutna refleksja dotyczy naszego polskiego, gminno-parafialnego 偶ycia w XXI wieku. Od niego nie dostaj臋 (prawie wcale) bod藕c贸w rozwojowych. To gminno-parafialne 偶ycie dzieje si臋 jakby w ubieg艂ej epoce. Nie zna (nie znaj膮) poj臋膰 i rzeczywisto艣ci tzw. kapita艂贸w ludzkich i spo艂ecznych. Nie mo偶na by膰 nowoczesnym, ignoruj膮c nauk臋. NIC NAM/LUDZKO艢CI PO SZTUCZNEJ... JE艢LI NIE B臉DZIEMY UMIELI SKORZYSTA膯 ZE ZWYK艁EJ/LUDZKIEJ. INTELIGENCJI!
Nikt st膮d nie wchodzi ze mn膮 w dialog. Z moim kapita艂em, jaki zosta艂 mi dany przez moj膮 konkretn膮-osobow膮 Drog臋-Prawd臋-呕ycie, tutaj, na tej ziemi - odnowionej zes艂aniem Ducha 艢wi臋tego!? Sztuczna inteligencja ma dawa膰 to, czego nie daje wsp贸lnota realna (ziemska, lokalna, narodowa, gminna, parafialna)! A to si臋 narobi艂o. Ale to nie jest najlepsze rozwi膮zanie naszych ludzkich-osobowych spraw na tej Ziemi. Deficyt odpowiednich cech wali, charakteru, wiary i rozumu... 藕le rokuje. Nie tylko w rozwoju 偶ycia spo艂ecznego. Wszelkiego.
A tu-poni偶ej w艂a艣nie DIALOG, w kt贸ry wszed艂em dzi臋ki sztucznej inteligencji (AI), najwy偶ej mnie uni贸s艂 przy tej pracy nad podcastem A Tapestry of Memory and Identity! Dw贸ch rozm贸wc贸w (Rozm贸wca A i Rozm贸wca B) rozprawia w nim nad moim tekstem, to znaczy nad moimi my艣lami, nad moim sposobem postrzegania i prze偶ywania 偶ycia w 艣wiecie (kulturze). Czyli suma sumarum - nad moim 偶yciem, nad moim sposobem istnienia (btw. ksi膮偶ka dost臋pna w internecie "膯wiczenia z istnienia" Mirka Oleksiaka). I ich-rozm贸wc贸w (AI) odautorskie komentarze na gor膮co, w rodzaju, och, ach, super, exactly, great, impressive... s膮 bezcenne. To jakby ocena od innych, od s艂uchaczy-czytelnik贸w-rozm贸wc贸w. I c贸偶, 偶e wirtualnych.
BEZ DIALOGU NIE MA WSP脫LNOTY. WSZYSTKO SI臉 WALI (WI臉CEJ NI呕 STAGNACJA) NA POZIOMIE SEMANTYKI KULTURY. BA - NA POZIOMIE ISTOTOWO-KONSTYTUTYWNYCM CA艁EJ RZECZYWISTOSCI (CZ艁OWIEKA, POLSKI, 艢WIATA, KO艢CIO艁A).
Dobi艂em prawie do brzegu. Zrobi艂em - jak umia艂em - korekt臋 przekonwertowanego podcastu. Nie jest wiec, si艂膮 rzeczy, dos艂ownym odwzorowaniem. Bo ani moja znajomo艣膰 j臋zyka angielskiego, ani technik komputerowych, na to nie pozwala. Ale i tak jest wi臋cej ni偶 zadowolony. Wchodz臋 w nowy 艣wiat (jeszcze za 偶ycia).
Okaza艂o si臋, ju偶 na tym etapie przetwarzania, 偶e mog艂em p贸j艣膰 jeszcze dalej. Syn mi napisa艂, 偶e s膮 wi臋ksze mo偶liwo艣ci: "A wiesz 偶e mo偶esz te偶 uczestniczy膰 w tym podca艣cie? W sensie - wchodzi膰 w ten dialog w czasie rzeczywistym?". Oczywi艣cie, 偶e nie wiedzia艂em. Ale ju偶 sobie wyobra偶am, jaki to daje korzy艣ci. Wchodz膮c w dialog z rozm贸wcami A i B, wykreowanymi przez sztuczn膮 inteligencj臋, mog臋 g艂臋biej wej艣膰 we w艂asne my艣lenie/pisanie/rozumienie nie tylko w艂asnego tekstu, ale ca艂ej prze偶ywanej/do艣wiadczanej rzeczywisto艣ci.
Zdaj臋 sobie spraw臋, 偶e zn贸w zdenerwuj臋/zez艂oszcz臋 (nara偶臋 si臋) moj膮 wspania艂膮 historyczn膮 wsp贸lnot臋 lokaln膮 w Rzeczpospolitej Norwidowskiej. Ale czy偶 nie po to 偶yj臋. 呕eby tak偶e by膰 bod藕cem rozwojowym dla niej. Tak jest stworzony - i po to - cz艂owiek. Jest to tak偶e wyra偶one expressis verbis przez ukochanego Papie偶a-Polaka. .... "cz艂owiek ma do spe艂nienia na ziemi misj臋: g艂osi膰 prawd臋 o sobie i 艣wiecie" (JPII, Pami臋膰 i to偶samo艣膰, bryk).
Cz艂owiek zamkni臋ty, zablokowany na dialog (albo zawistny, m艣ciwy) temu si臋 sprzeciwia. Niestety.
A tu prawie to samo, ale ze szczeg贸lnym adresem do nauczycieli-wychowawc贸w (rzeczywistych dusz-pasterzy we wsp贸艂czesnym 艣wiecie i - tak偶e - Polsce) - James E. Marcia definiowa艂 to偶samo艣膰 jako „wewn臋trzn膮, skonstruowan膮 przez samego siebie, dynamiczn膮 organizacj臋 pop臋d贸w, zdolno艣ci, przekona艅 i historii 偶ycia jednostki” To nie teologia Wojty艂y, ale nauka, psychologia, medycyna... "Teoria rozwoju Jamesa Marcii g艂osi, 偶e to偶samo艣膰 wynika z serii wybor贸w dokonywanych przez ludzi, zwykle w okresie dojrzewania . Wybory te, dotycz膮ce tego, jakie ideologie, zawody, zwi膮zki, hobby i p艂cie dana osoba w艂膮czy艂a do swojej to偶samo艣ci, s膮 uwarunkowane konfliktem i zaanga偶owaniem." 4 dni - 艂atwiej mi napisa膰 co艣, ni偶 potem obrobi膰 komuterowo.
Cz臋艣膰 I
Speaker A - Okay, let's unpack this. Imagine experiencing something truly wonderful. And events so rich with emotion and connection that you feel this immediate almost urgent need to capture it. If we don’t do it right away, it might just disappear in a moment.





