wtorek, 16 listopada 2021

Ko艣ci贸艂 teoretyczny jako kpina (gwa艂t) z rozumu i kultury cz艂owieka wsp贸艂czesnego

tu le偶y pies pogrzebany
na m贸j nos i czucie tego 艣wiata
wed艂ug drogi-prawdy-偶ycia
nie teorii pi臋knie nabuzowanych
codziennie nas karmi膮 fa艂szem ustrojowym
pod przykrywk膮 prawa i sprawiedliwo艣ci
w „katolickim” narodzie polskim

Praktyk臋 znamy. To nasza parafia (dekanat) i diecezja. Co艣 idzie od g贸ry, co艣 od do艂u kroczy – zawsze nam nieznane, do艣wiadczamy tylko owoc贸w. Dobre drzewo rodzi dobre owoce.

O polskim ko艣ciele (Ko艣ciele W Polsce) m贸wimy, 偶e 偶yje i dzia艂a w sojuszu z w艂adz膮 partii PiS, ze szczeg贸ln膮 rol膮 prezesa z 呕oliborza. Stawiam tez臋, 偶e bardzo staro艣wiecki jest jego spos贸b rozumienia cz艂owieka, 艣wiata, Boga, prawa, sprawiedliwo艣ci… czyli ca艂ej rzeczywisto艣ci.

Kto widzia艂 i przys艂uchiwa艂 si臋 spotkaniom, rozmowom Kaczy艅skiego z biskupami?? Nikt z nas-obywateli. Podobie艅stwo i ochrona tajemnicy niczym rozmowy telefonicznej braci Kaczy艅skich z pok艂adu tragicznego lotu do Smole艅ska – wiemy tylko, 偶e si臋 odby艂a.

Pa艅stwo teoretyczne to obelga dla rz膮dz膮cych. Ko艣ci贸艂 teoretyczny te偶 powinien, analogicznie.

Znamy – z grubsza, komu zale偶y na prawdzie – teori臋 o Ko艣ciele. 呕e bramy piekielne go nie zdob臋d膮. Czyli jakby z zewn膮trz. To, co go niszczy, dewastuje, degraduje od 艣rodka wiedz膮 ci, kt贸rzy chc膮. Wiedzie膰 mo偶na ze studi贸w, albo na sobie, namacalnie.

Papie偶 Jan Pawe艂 II przeprasza艂 za winy-grzechy Ko艣cio艂a w tzw. Roku Jubileuszowym prze艂omu tysi膮cleci. „W Watykanie odby艂a si臋 bezprecedensowa uroczysto艣膰, podczas kt贸rej papie偶 Jan Pawe艂 Drugi poprosi艂 Boga o przebaczenie za grzechy pope艂nione przez chrze艣cijan od pocz膮tku dziej贸w Ko艣cio艂a. Uroczysta msza sk艂ada si臋 z kilku symbolicznych cz臋艣ci. W kulminacyjnym momencie papie偶 rozpocz膮艂 wyznanie winy Ko艣cio艂a - nawracanie si艂膮 na wiar臋, krucjaty, Inkwizycj臋, antysemityzm, nietolerancj臋, dyskryminacj臋 kobiet i godzenie w prawa cz艂owieka.” (tutaj).
Krytykom ze strony 偶ydowskiej zabrak艂o wtedy odniesie艅 do konkretnej sytuacji podczas II wojny 艣wiatowej. „脫wczesny papie偶 艣wiadomy rozmiaru Holokaustu, mimo mo偶liwo艣ci nie przestrzeg艂 偶ydowskiej spo艂eczno艣ci Rzymu przed gro偶膮cym 艣miertelnym niebezpiecze艅stwem ze strony nazist贸w”.

Po 艣mierci Papie偶a-Polaka najbardziej nabrzmiewa i wybrzmiewa publicznie skandal pedofilski w Ko艣ciele. Nie zacz膮艂 si臋 on jednak w 3 Tysi膮cleciu. Mo偶emy domniemywa膰, 偶e jest stary jak 艣wiat. 
Tu i tam do sprawy skandalu uda艂o si臋 dobra膰-wg艂臋bi膰 metodami dost臋pnymi w ludzkiej kulturze 偶ycia publicznego (pa艅stwowego…). Podaje si臋 przyk艂ady skutecznych dzia艂a艅 w r贸znych krajach, ostatnim jest Francja. W Polsce ci膮gle nie. Mamy inny stan 艣wiadomo艣ci. Inny stan spo艂ecze艅stwa obywatelskiego. Inn膮 demokracj臋, inna panuje rozumno艣膰 i kultura. S膮 ju偶 przecieki tego hermetycznego anty-systemu wolno艣ci my艣li, mentalno艣ci, duchowo艣ci i intelektu – mog臋 jednak poda膰 tylko jeden przyk艂ad na omawianym polu – dominika艅skiego skandalu i dominika艅skiego szczerego jego potraktowania – przez niezale偶n膮 od nich komisj臋.

Piekielny system na styku religii i w艂adzy pa艅stwowej  (sojusz tronu i o艂tarza) ma coraz wi臋cej rys, przeciek贸w, niesp贸jno艣ci, ale ci膮gle nie na tyle, 偶ebym przesta艂 u偶ywa膰 okre艣lenia „pseudokatolicki PiS-KEP-ustr贸j”. Jako艣 nikogo wa偶nego to nie boli, 偶adnych g艂os贸w ze strony odpowiedzialnych za ten stan pa艅stwa i Ko艣cio艂a. 

Ko艣ci贸艂 teoretyczny, to ko艣ci贸艂 wi臋kszo艣ci polskich parafii, diecezji, zakon贸w… opartych na tradycyjnej mentalno艣ci klerykalnej. Oni s膮 ko艣cio艂em – a my ludem bo偶ym do utrzymywania tego stanu rzeczy.
Ko艣ci贸艂 teoretyczny ma struktury instytucjonalnie wkorzenione: organizacji terytorialnej, w艂adzy, dochod贸w, uk艂ad贸w personalnych itp. W tej sieci sprawowane (administrowane) s膮 zanonimizowane sakramenty, liturgie, obrz臋dowo艣膰 – kt贸re zanonimizowanemu i nieznacz膮cemu ludowi wystarcz膮 do 偶ycia w spokoju ducha (wszystko z ma艂ej litery).

Oh, jak im, czyli partii rz膮dz膮cej i... ich wyborcom, s艂u偶y utrzymywanie jak najd艂u偶ej tego stanu umys艂贸w. Prawa Cz艂owieka i Obywatela? Soborowo艣膰 w kosciele? Wi臋kszo艣膰 Polek i Polak贸w nie rozumie co to znaczy  niezale偶no艣膰 i godno艣膰 miar膮 tych konstytutywnych dla wsp贸艂czesno艣ci rozwiaza艅 - wychowani byli艣my przez 45 lat inaczej, przez totalitarne rz膮dy nad nami w PRL, a w Ko艣ciele klerykalnie od zawsze. Klerykalizmem tyle偶 praktycznym, co i teoretycznym (na odwr贸t?). 
Pod艂eg艂o艣c sta艂a si臋 naszym innym imieniem. KTO ZASTANAWIA SI臉 NAD ISTOT膭 PRAWA I KONSTYTUCYJNO艢CI, CZYLI KULTURY W NASZYCH CZASACH. ROZUMNO艢CI W OG脫LE! W niej niezale偶no艣膰 s臋dziowska to bardziej sprawa cybernetyki (algorytm贸w?) ni偶 polityki.

Duch 艢wi臋ty Os贸b Bo偶ych i naszych, ludzi na Ziemi, jest dialogiczny, zapraszaj膮cy do osobowej wsp贸lnoty (anty-anonimo-atomizuj膮cej). Ten Duch jest znany w Ko艣ciele 呕ywym, w Ko艣ciele PoSoborowym (co w moim j臋zyku znaczy prawdziwym - dialogicznym, wsp贸lnotowym, na wierze i rozumie budowanym - nie teoretycznym), kt贸ry mo偶e by膰 rado艣ci膮 i nadziej膮 ludzi. Mo偶e by膰 艣wiat艂em lud贸w i narod贸w tego, nieabstrakcyjnego 艣wiata.
Skoro mog臋 o TYM, o Nim m贸wi膰, pisa膰 na tym blogu - ja zwyk艂y 艣wiadek i uczestnik swego czasu - to mo偶e ca艂y Kosci贸艂 Powszechny – oczywi艣cie, 偶e nie zanonimizowany, ale osobowo-podmiotowy. Po c贸偶 Sob贸r i papie偶e powtarzaj膮, 偶e cz艂owiek jest drog膮 Koscio艂a? A przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury (struktury musz膮 si臋 w niej odnale藕膰, zrozumie膰, wpisa膰…). Tylko dialog daje drog臋 do wsp贸lnoty – dobrowolnego przyj臋cia daru. Ani w艂adza, ani struktury instytucjonalne…

KTO ZASTANAWIA SI臉 NAD ISTOT膭 PRAWA I KONSTYTUCYJNO艢CI, CZYLI KULTURY W NASZYCH CZASACH (PRAWA CZ艁OWIEKA W 艢WIECIE I SOBOROWO艢膯I W KO艢CIELE). ROZUMNO艢CI W OG脫LE! Premier, wicepremiery, marsza艂ki, ministry, funkcjonariusze partyjno-pa艅stwowi i ich wyborcy????

„ To wszystko, co nas spotyka w obszarze kultury, jest efektem przyj臋cia przez si艂y opozycyjne linii bardzo szkodz膮cej Polsce. Symboliczne s膮 te wulgaryzmy, kt贸re zosta艂y tak szeroko wprowadzone do obiegu publicznego; chodzi o zniszczenie przestrzeni wsp贸lnej, o podzielenie nas do tego stopnia, 偶e tego ju偶 nie da si臋 sklei膰. Bo jak rozmawia膰 z kim艣, kto m贸wi do ciebie takim patoj臋zykiem?" /Wicepremier, Minister Kultury, Piotr Gli艅ski/ 

Antywolno艣ciowe, antygodnosciowe triki pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju tak偶e w dziedzinie s膮downictwa i w og贸le praworz膮dno艣ci s膮 przejrzyste jak welony 艣lubne czy woalki 偶a艂obne! ILE POLEK, ILU POLAK脫W TO ROZUMIE? 馃檨 
"Jest wyrok TSUE ws. delegowania s臋dzi贸w przez ministra sprawiedliwo艣ci Zbigniewa Ziobr臋... Prawo UE stoi na przeszkodzie delegowaniu przez ministra sprawiedliwo艣ci s臋dzi贸w do s膮d贸w karnych wy偶szej instancji, z kt贸rego to delegowania minister, b臋d膮cy zarazem Prokuratorem Generalnym, mo偶e odwo艂a膰 s臋dziego w ka偶dym czasie i bez uzasadnienia... istnieje szereg element贸w, kt贸re w ocenie s膮du krajowego daj膮 ministrowi sprawiedliwo艣ci mo偶liwo艣膰 wywierania wp艂ywu na tych s臋dzi贸w w spos贸b mog膮cy budzi膰 w膮tpliwo艣ci co do ich niezawis艂o艣ci... W o艣wiadczeniu TSUE dodano, 偶e w 8 spawach karnych tocz膮cych si臋 przed S膮dem Okr臋gowym w Warszawie "s膮d ten powzi膮艂 w膮tpliwo艣ci w przedmiocie zgodno艣ci obsadzenia sk艂ad贸w orzekaj膮cych w tych sprawa z prawem Unii". Po co im rozum i kultura w rodzinie lud贸w i narod贸w! (tutaj)

"Podzielam pogl膮d prof. Ryszarda Legutko, 偶e Komisja Europejska pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen chce obali膰 polski rz膮d. Widz臋 skal臋 bezprawia tej operacji, kt贸ra jest czyniona wobec Polski"- m贸wi艂 w internetowej cz臋艣ci Porannej rozmowy w RMF FM Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwo艣ci" (tutaj) 

***

wybory

mam do sprawdzenia korespondencj臋
mo偶e przysz艂y inne g艂osy w dyskusji
i komentarze do moich wierszyk贸w
a raczej notatek wersowanych z 偶ycia
i zdj臋cia w aparacie nieprzerzucone

co wybior臋 teraz (hic et nunc)
zdj臋cia z wnukiem
bo najbardziej serdeczne
tego serce szuka urbi et orbi
najbardziej 偶yciu serca potrzebne

w podor臋dziu mam tekst o Cambridge Analytica
jestem po pierwszej lekturze
ju偶 wykorzysta艂em w rozmowie z synem
komputer nie wszystko za mnie robi (serc nie si臋ga)
komputer jest madry tylko technologicznie

tam skarb tw贸j gdzie i serce twoje
gdzie skarb tw贸j-m贸j tam i serce moje
a w ca艂o艣ciowym wydaniu egzystencjalnym
w tr贸jwymiarze drogi-prawdy-偶ycia
komputer naszego 偶ycia wstecz nie przestawi

偶ycie troch臋 inaczej ustawi艂o priorytety
ono wp艂ywa i robi to po swojemu
tyle ju偶 do po艂udnia napisa艂em
zdj臋膰 jeszcze nie widzia艂em
ale nie pisze si臋 w niesko艅czono艣膰 amen

pisz臋 od razu w Internecie to mi wystarcza
rzadko przychodzi mi na my艣l (czuj臋)
z natury tylko czasem czuj臋 i musz臋 jak teraz
bo jest sens a prawd臋 poznaj臋 i kontempluj臋

          (poniedzia艂ek, 15 listopada 2021, g. 10.58)

***

Huawei i religia


je艣li w艂adze partii
albo Ko艣cio艂a (religijne)
o czym艣 zdecyduj膮
to na nic etyka Australijczyk贸w
by obroni膰 ludzi przed ich zakusami

dlatego Australia jako pierwsza
w naszym globalnym 艣wiecie
zabroni艂a Huawei dzia艂alno艣ci
nad sieci膮 5G w swoim kraju 

my jeste艣my skazani na PiS
na ich mataczenie
teraz ju偶 m贸wi膮 偶e NATO tak
rozwa偶aj膮 artyku艂 4
ale nie UE przez FRONTEX
dziel膮 i rz膮dz膮 ju偶 6 lat

tylko w jawno艣c wierz臋
w otwarty dialog otwartych umys艂贸w
nie ko艣cielno-partyjne decyzje
bez jawno艣ci szczero艣ci
tak matacz膮 i moj膮 to偶samo艣ci膮
wynie艣li mnie spo艂ecznie za swe progi
z Wotami Wdzi臋czno艣ci za Wolno艣膰 
za godno艣膰 odzyskan膮 i Solidarno艣膰
zrywem popapieskim od 16 10 1978
oddolnym nie zmanipulowanym nikim
wolnym wyborem wr贸ci艂em z Francji
 
      (niedziela, 14 listopada 2021, g. 13.49)

***

sielanka annopolska


sobota po艂owy listopada
siedz臋 w domu emerytalnie
a gdzie mia艂bym siedzie膰
ciep艂o cicho nawet 偶ona nie przeszkadza
koty na parapecie pies przy budzie szczeka
czekam sobie ze spokojem na przysz艂o艣膰
z kt贸rej 艣mier膰 jest najpewniejsza
wnuk贸w o艣mioro ju偶 mamy (5 plus 3)
lubi臋 si臋 z nimi spotyka膰

(sb. 13 list. 2021, g. 13.58) Tu- Rok Norwidowski_widziane ze Strach贸wki

APPENDIX
"Ko艣ci贸艂 ma tak偶e pe艂ni膰 pos艂ug臋 jednania w spo艂ecze艅stwie. Dlatego musi by膰 apartyjny, metapolityczny, pozostawa膰 ponad wszelkimi sporami. Kiedy opowie si臋 po jakiej艣 stronie sporu, to sam sobie "strzela w stop臋" - ostrzega bp Andrzej Czaja. Nawi膮zuj膮c do sytuacji spo艂ecznej i narastaj膮cej fali nienawi艣ci bp Czaja m贸wi wprost, 偶e "na to co si臋 w Polsce dzieje, Ko艣ci贸艂 nie mo偶e patrze膰 spokojnie". /g艂os biskupa przewodnicz膮cego Komisji Nauki Wiary w polskim Episkopacie, Andrzeja Czai/  

A tu g艂osy innych rzecznik贸w Ko艣cio艂a 呕ywego budowanego na postawie dialogicznej, czyli przeciwie艅stwie dzisiaj panuj膮cej postawie przemilczania bli藕niego swego w parafiach i diecezjach, i 偶yj膮cego dialogiem, we wsp贸lnocie r贸wnych sobie os贸b w wielkim globalnym Ludzie Bo偶ym. 


pi膮tek, 12 listopada 2021

EUCHARYSTIA na us艂ugach partii (polityki). Polska 2021

Kult jednostki jest debilizmem
Mieszkamy ju偶 w psychiatryku 6 lat. 
Zamienili Polsk臋-Ojczyzn臋 w dom wariat贸w,
tych "lepszych" od prezesa-wodza. 

Si臋gnijmy do niebywa艂ych szeroko艣ci, g艂臋bi, d艂ugosci, wysoko艣ci. Do Ducha. 艢wi臋tego. Przysz艂o艣膰 cz艂owieka od tego zale偶y. Zale偶y - czyli i w 艣cis艂ym zwi膮zku dla wierz膮cych - od kultury. „Komunizm boi si臋 tylko pisarzy, student贸w i izolowanych, skazanych na zag艂ad臋 libera艂贸w. Wie, 偶e s膮 oni tym depozytem niezale偶nej my艣li, po kt贸ry nie mo偶na si臋gn膮膰, my艣l za艣 jest ow膮 przestrzeni膮, na kt贸rej rozegra si臋 ostateczna walka” (Cywilizacja komunizmu, Leopold Tyrmand). A czego boi si臋 i za czym si臋 ukrywa prezes partii zn贸w jedynie s艂uszny W脫DZ Kaczy艅ski:

Kaczy艅ski i EUCHARYSTIA??????????????? 
JAKI Z NIM  DIALOG I WSP脫LNOTA 
W JEDNYM CIELE CHRYSTUSA
CZYLI W KO艢CIELE W POLSCE

"Prezes PiS Jaros艂aw Kaczy艅ski i inni politycy jego partii, w tym premier Mateusz Morawiecki, wzi臋li udzia艂 w czwartek wieczorem w nabo偶e艅stwie w katedrze na Wawelu. Homili臋 dotycz膮c膮 艣wi臋ta narodowego wyg艂osi艂 metropolita krakowski abp Marek J臋draszewski... - Mamy tak偶e 艣wiadomo艣膰 nie艂atw膮, co o Europe i jej kszta艂cie, o jej kulturze, tradycji i to偶samo艣ci, a tak偶e o miejscu, jakie Polsce przynale偶y w Europie, my艣li si臋 dzisiaj w Brukseli, Berlinie i w Pary偶u, a tak偶e w Mi艅sku i Moskwie - i tym bardziej 偶arliwa nasza modlitwa za Polsk臋, nasz膮 matk臋, modlitwa tej Eucharystii na Wawelu, w tym naj艣wi臋tszym dla nas sanktuarium wiary i polsko艣ci, po艣wi臋cenia i ofiar dla ojczyzny" /abp J臋draszewski, 11 Listopada/. 
Po mszy politycy PiS z艂o偶yli kwiaty w krypcie, gdzie spoczywaj膮 marsza艂ek J贸zef Pi艂sudski i para prezydencka Lech i Maria Kaczy艅scy. Co wynosi Prezes z EUCHARYSTII? Tyyyyle, 偶e poprawia encykliki papieskie! Jest ponad MI艁OSIERDZIE I EUCHARYSTIE JEDNO艢CI... Jego jest kult i ma by膰 panowanie na wieki. Nie tylko nad Odr膮 i Wis艂膮. Wszak to chorobliwy mitoman z 呕oliborza (podarowanego im, jak i celebrycko艣膰 filmow膮 ju偶 w dzieci艅stwie - przez komun臋).

On W脫DZ Jezusa 呕yda poprawia przypowie艣膰 o Samarytaninie, wstr臋tnym jakim艣 uchod藕cy, ca艂kiem nam obcym i pisz膮 od nowa encyklik臋 o Twoim Mi艂osierdziu (nb. JPII)! "W czasie kryzys贸w strze偶cie si臋 agent贸w. Trzeba si臋 strzec, trzeba ich rozpozna膰, trzeba wiedzie膰, 偶e ta bitwa, m贸wi臋 to w cudzys艂owie, kt贸ra si臋 toczy, to bitwa o 艣wiadomo艣膰, o to, co b臋d膮 my艣le膰 i jakie wnioski z tego b臋d膮 wyci膮ga膰 Polacy. Chodzi o to, by odwo艂uj膮c si臋 do szlachetnych odruch贸w, do uczu膰, jakim jest empatia, doprowadzi膰 do skruszenia naszego oporu. To si臋 nie mo偶e uda膰!... Polacy s膮 zbyt dobrym narodem" i "zbyt szybko wybaczaj膮cym" /Kaczy艅ski/

B贸jcie si臋 ludzi, kt贸rzy inaczej ni偶 ja-W脫DZ my艣l臋, to agenci. Nie s艂uchajcie Jezusa, gada艂 banialuki "Nie b贸jcie si臋 ludzi. Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie mia艂o by膰 wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by si臋 nie miano dowiedzie膰. Co m贸wi臋 wam w ciemno艣ciach, powtarzajcie jawnie, a co us艂yszycie na ucho, rozg艂aszajcie na dachach" (patrz dalej)

"Chcemy w Polsce rz膮dzi膰 si臋 po naszemu - Chcemy pozby膰 si臋 tych nawyk贸w odpowiadania przed innymi trybuna艂ami za nasze i nie nasze winy... jest tylko jeden trybuna艂, przed kt贸rym odpowiadamy". - To trybuna艂 naszej historii i naszej przysz艂o艣ci..." /Premier Morawiecki/ ODT膭D NIE TYLKO NOWA KULTURA (K艁AMSTWA) B臉DZIE, ALE I NOWA ZIEMIA I NOWE NIEBO W脫DZ STWORZY.

KTO ODPOWIE PREZESOWI, PREMIEROWI, MINISTROM, MARSZA艁KOM PISOWSKIEGO KATOLICYZMU B艁OGOS艁AWIONEGO BISKUPAMI I TRADYCJONALISTAMI-KLERYKA艁AMI WSZELKIEGO POLSKIEGO POCHODZENIA (MILCZENIEM NIE TYLKO).

***

Pami臋tam sw贸j wierszyk sprzed 40 lat, zmar艂o wtedy par臋 znanych ludzi-Polak贸w i nie tylko:

WAM NA DROG臉

szuka艂em cienia waszych plec贸w
i z waszych my艣li tka艂em sw膮 nadziej臋
ci膮g艂膮 trwog臋 jednak czu艂em
偶e odejdziecie
i 偶e nie poradz臋

dzisiaj was ju偶 nie ma
patrz臋 doko艂a
tylko bardziej zadumany
na 艣wiat
na ludzi
nie na wasze groby

bo dzisiaj innym
trzeba da膰 schronienie
- wypu艣cili艣cie w膮tek tajemnicy -
dobrze
podejm臋
stan臋 na rozstajach

Rachunek sumienia inteligencji trzeba robi膰 nie tylko w Polsce, w Europie, Afryce.

"Jestem winna, bo nie zrobi艂am niczego, by powstrzyma膰 wojn臋. Tak jak nic nie zrobi艂am, kiedy przed ponad dziesi臋ciu laty ogl膮da艂am w telewizji serbsk膮 policj臋, ok艂adaj膮c膮 pa艂ami kosowskich Alba艅czyk贸w. Tak jak nic nie zrobi艂am, kiedy kiedy ujrza艂am przed kilku laty wschodz膮cego boga wojny, a wkr贸tce potem — drugiego. Nie pola艂am si臋 benzyn膮 na znak protestu przeciwko wojnie i nie spali艂am publicznie. Nie zwraca艂am uwagi na nieustann膮 produkcj臋 k艂amstwa, pozwoli艂am, by przep艂ywa艂o obok mnie niczym brudna woda. I tak dalej, i tak dalej. Moje dzia艂ania s膮 niezauwa偶alne, na og贸l pozostawa艂y na papierze. Zbyt p贸藕no rozgniewa艂am pisaniem swoje 艣rodowisko. Nie uda艂o mi si臋 nawet umrze膰 ze wstydu. To, 偶e inni te偶 tego nie zrobili, mnie nie usprawiedliwia.

I ja, co mog艂em, robi艂em. Zawsze za ma艂o. Czyta艂em (w tym NIEMCA Tomasza Manna), studiowa艂em (technik臋, przyrod臋, wyb贸rczo filozof贸w, teolog贸w z naciskiem na Ingardena), pisa艂em, za艂o偶y艂em NSZZ RI Solidarno艣膰 w gminie (3 Maja 1981), katechizowa艂em, m臋偶owa艂em-ojcowa艂em, w贸jtowa艂em, odkry艂em Rzeczpospolit膮 Norwidowsk膮, zn贸w czyta艂em Norwida, Wojty艂臋, Sob贸r Watyka艅ski II... po odkrycie Boga w wierze i rozumie (wiar膮 i rozumem), do pami臋ci wi臋kszej i najwi臋kszej po to偶samo艣膰 konstytucyjn膮-polsk膮. Dzi艣 jakby wszystko psu na bud臋, bo nadszed艂 PiS-Kaczy艅ski, czyli wielki brat zmar艂ego tragicznie przezydenta RP Lecha, czyli Prezes-W贸dz-Niszczyciel rozumu i kultury. NASTA艁 KULT JEDNOSTKI CZYLI NEGACJA WZSYSTKICH INNYCH I WSZYSTKO, CO NIE OD NIEGO POCHODZI.

K艁AMI膭, WI臉C S膭! 
Tworz膮 now膮 (swoj膮) antykultur臋 i jej cywilizacj臋.
K艁AMSTWO NIE ZNOSI EUCHARYSTII 
A EUCHARYSTIA K艁AMSTWA.
Jest jeszcze inteligencja katolicka w Polsce.

"K艂amstwo jest form膮 naszego patriotyzmu i potwierdzeniem naszej wrodzonej inteligencji" - m贸wi jeden z bohater贸w "antypolitycznych" esej贸w Dubravki Ugre拧i膰. Zbi贸r "Kultura k艂amstwa" pokazuje schemat rz膮dzenia za pomoc膮 propagandy i manipulacji. Pomaga zrozumie膰, dlaczego PiS tak bardzo potrzebuje medi贸w i kultury do umacniania swojej w艂adzy" /tutaj/ 

M贸j proboszcz (chyba tak naprawd臋 by艂y proboszcz) wstrzeli艂 si臋 w ducha pisowskiego czasu - wyni贸s艂 Wota Wdzi臋czno艣ci za Wolno艣c, Godno艣c, Polsko艣膰, Solidarno艣c - symbolicznie i wielce rzeczywi艣cie z ko艣cio艂a w mojej gminie, symbolicznie i wielce prawdziwie z Polski, z ducha EUCHARYSTII z modlitwy arcykap艂a艅skiej Jezusa "aby艣my byli jedno". NISZCZYCIELE. Nie rozpoznali czasu swojego nawiedzenia. Dali si臋 zwie艣膰 szale艅cowi. Moj膮 pami臋膰 i to偶samo艣膰 - czyli mnie takim, jakim JESTEM (Drog膮-Prawd膮-呕yciem) - wynie艣li na zgub臋 nie tylko tzw samorz膮dowej wsp贸lnoty lokalnej mieszka艅c贸w. KULTURA K艁AMSTWA! PREMIER JU呕 MA DWA WYROKI ZA K艁AMSTWA - MUSIA艁 PRZEPRASZA膯, ALE NIE ZMIENI艁 SI臉 NIC. NIE NAWR脫CI艁 SI臉, BO NIESOBOROWY KO艢CI脫艁EK.PL MU/IM SPRZYJA.

"Arcybiskup G膮decki dosta艂 od s膮du dwa tygodnie na wydanie akt. To chyba pierwsza tego typu sprawa. Dwa tygodnie na wydanie akt - zdecydowa艂 S膮d Rejonowy w Chodzie偶y. Sprawa dotyczy by艂ego ksi臋dza, kt贸ry jest oskar偶ony o gwa艂cenie i molestowanie ministranta. Je艣li s膮d w wyznaczonym czasie nie otrzyma akt, policja przeszuka siedzib臋 kurii w Poznaniu" (tutaj)
Nasz Ko艣ci贸艂 mataczy? Fuj! Oj papie偶u Franciszku, co艣 Ci si臋 nie uda艂o. Na mnie nie swojego bli藕niego patrz膮 jak na pust膮 ramk臋 po cz艂owieku (kt贸ry pono膰 ma by膰 Drog膮 Ko艣cio艂a, a Ty zwo艂膮艂臋艣 nadzwyczajny Synod Ludu Bo偶ego nt... synodalno艣ci?! Gdzie, bo nie u nas!)
ps. 
Bo je艣li w tej sprawie papie偶u Ci si臋 nie uda艂o, to tak偶e w sprawie tutu艂owej EUCHARYSTII w polskim ju偶 prawie pa艅stwowym ko艣ciele i og贸le. A w sprawie m艂odych Polek i Polak贸w odchodz膮cych od Ko艣cio艂a, to... Poznacie prawd臋, a prawda was wyzwoli! Nie Ty, nie Wy...

Takie jest moje do艣wiadczenie i rozumienie dane osobow膮 i osobist膮 (inaczej nie mo偶na) Drog膮-Prawd膮-呕yciem. Kto ma inne? - niech swoje opowie. Bez dialogu wsp贸lnot膮 nie b臋dziemy, to znaczy tak偶e KO艢CIO艁EM (a w nim EUCHARYSTI膭). Czekam na jakikolwiek g艂os z wn臋trza mojego Koscio艂a! O ile ma ju偶 jak膮艣 samo艣wiadomo艣膰??!! Howgh. Alleluja i do przodu! 

***

eucharystia obco艣ci


serce Ko艣cio艂a w nas rozp臋k艂o
rozp臋k艂a Polska Ojczyzna
nie wszyscy temu z艂u s膮 oboj臋tni
zw艂aszcza ci kt贸rzy do艣wiadczyli

milcz膮 siostry i bracia klerykalni
cho膰 jeste艣my ju偶 mnogo objawieni
przemilczani tradycj膮 tradycyjnie
Bo偶e cho膰 ty us艂ysz nasz krzyk

obco艣膰 i eucharystia
obco艣膰 i liturgia
obco艣膰 i Ko艣ci贸艂 Powszechny
to oksymorony
mo偶e tylko i im przeszkadza
ale ja nie gramatyk polonista
ja Polak i katolik z urodzenia
wychowania i wybor贸w
dzi艣 polityk膮 przekre艣lony
jednego i drugiego cia艂a
instytucji organizacji
nie-wsp贸lnoty nie-dialogicznej
bez rozumu i kultury si臋 nie da
poznac i kontempolowac prawdy

B膮kiewicz nie prowadzi艂 marszu pa艅stwowego
w Polsce niepotrzebne s膮 paszporty covidowe
bo jeste艣my inni od innych lud贸w i narod贸w
t艂umacz膮 rzecznicy misterstw w PiS-rz膮dzie

ju偶 nie mordy zdradzieckie
ju偶 nie drugi sort gorszy i najgorsi zdrajcy
niepatrioci niekatolicy nienienie
dzi艣 prezes wskazuje nas jako z艂a agent贸w

prezes w贸dz kult jednostki swej jak 偶y膰 m贸wi
i wierzy膰 bez wtr臋t贸w rozumu kultury zachodu
ostrzega przed nami wystawia do odstrza艂u
bo nie mamy pasterzy EUCHARYSTII

zdradzaj膮 nas gwa艂c膮 ca艂y rozum i kultur臋
na ob艣lizg艂o艣ci pozostana niech sami
Jezusa do swej polityki nie wci膮gn膮
pozostanie ten sam od jedno艣ci w EUCHARYSTII

skoro papie偶 nie wskaza艂 ad limina
na pr贸偶no trudzi si臋 katecheta J贸zef
jedna z ofiar ich nieprawo艣ci
nie m贸wcie 偶e to EUCHARYSTIA
cz艂owiek jest ca艂o艣ci膮 w jedno艣ci
cia艂a ducha emocji rozumu i wiary

c贸偶 rozum i wiara wobec szale艅stwa
szaleniec Kaczy艅ski wiedzie na stracenie
czapkuj膮 mu partia wyborcy i niby-pasterze
niewiele si臋 z historii ludzko艣ci nauczyli

mitem za艂o偶ycielskim ich staje si臋 k艂amstwo
mistrzem jest PiS-Prezes Premier Ministry
kto p贸jdzie dalej
dlaczego oddali nawet EUCHARYSTI臉
w艂a艣ciwie robi膮 z jej pomoc膮 discopolsko艣膰
popkultur膮 i k艂amstwem nas podbijaj膮 
nikt nie zaprosi do powszechno艣ci
do poznania i kontemplowania prawdy

      (pi膮tek, 12 listopada 2021, g. 9.03)

***

eucharystia inaczej

nie ma eucharystii bez Ko艣cio艂a
Ko艣ci贸艂 jest tam gdzie Jezus
a On tam gdzie dw贸ch trzech w imi臋 jego

nie ma Ko艣cio艂膮 bez dialogu
bez wsp贸lnoty
dobrowolnie przyj臋tych dar贸w

      (czwartek, 11 Listopada 2021, g. 23.41)

***

marsz niepodleg艂o艣ci 2021


ma dwa czo艂a
wi臋c i dwa my艣lenia
cho膰 gdy ma si臋 dwa czo艂a
my艣le艅 mo偶e by膰 wiele

chwil臋 wcze艣niej prezydent przemawia艂
na Placu Pi艂sudskiego
i by艂o pa艅stwowo 
oficjalnie uroczy艣cie

gdyby te dwa pa艅stwowce si臋 zesz艂y
bardziej bym rozumia艂
bo pa艅stwa w pa艅stwie nijak
i wielu wypowiedzi neopatriot贸w

na czele ministra o艣wiaty
偶e wyroki s膮d贸w s膮 nielegalne
twierdzi profesor prawa z KUL-u
Czarnek mu by艂o na imi臋

B贸g Honor Ojczyzna krzycz膮
przepyta艂bym z katechizmu
wiedzy o Ko艣ciele Soborowym
innego i papie偶y ju偶 by膰 nie mo偶e

marsz za czy marsz przeciw
zarazem najbardziej nas dzieli
przeciw Unii Europejskiej
globalnej kultury praworz膮dno艣ci

z艂膮czyli nas obywateli z nazistami
zn贸w Warszaw臋 hitlerowcom oddali
dum臋 idiot贸w plakatami obwie艣cili
w nich nigdy wiara nie 艣ciga rozumu

nie m贸wcie 偶e to oszo艂omy
emacja pseudokatolickiego ustroju
idzie dymi strzela racami na ulicy
PiS-KEP stworzy艂 i im b艂ogos艂awi

Rober B膮kiewicz wzorem patrioty
prowadzi marsz pa艅stwowy dzisiaj
plecy prezesa prezydenta premiera
zgleiszachtowani nacjo-katolicy

Robert B膮kiewicz jednym z cz贸艂
pieni膮dze mu daj膮 partyjni i rz膮d
z czo艂a ju偶 twarz膮 ich si臋 sta艂 (staje)
martwi膰 si臋 nie musz膮 s膮 gwarancje

nie stan wyj膮tkowy to wojenny
odpowied藕 ma prezes na wszystko
jak powiedzia艂 powie tak b臋dzie
wiedz膮 biskupi i funkcjonariusze

st膮d ich buta bezczelno艣膰 bez granic
nie prawo nie rozum nie kultura
wola polityczna starego dziad(k)a decyduje
Polska w przepa艣膰 na naszych oczach leci

oni nam ka偶膮 kocha膰 po swojemu
tak膮 opcj臋 maj膮
fuck of ka偶膮 Bidenowi J贸zefowi
艣ciel膮 dywan Dudzie prezydentowi

nowy nar贸d w nich wstaje
ba nowa cywilizacja (m贸wi Szefernaker)
zaw艂adn膮c chc膮 nami i 艣wiatem
brr co dla nas przewiduj膮

B膮kiewicz skrzyde艂 dostaje dzisiaj
nie po to by si臋 wycofa艂
to nie z tych taki cz艂owiek chyba
chyba ambasadorem przy NATO zostanie

Forza Nuova z nimi i W臋growie
pewnie z Niemiec i Hiszpanii  te偶 s膮
nowy 艂ad polski gromadz膮 wok贸艂 siebie
by podbi膰 ca艂膮 ziemie ca艂e ludzkie plemi臋

to my nacjonali艣ci pobudzenie ideowe
偶elazny elektorat musimy zagnie藕dzi膰
nawet gdy ju偶 Kaczy艅skiego nie b臋dzie
i wnuczka Mussoliniego chwali dziadka

marsz dobiega celu przed stadionem
by艂o ludowo kibolsko jak trzeba
wierchuszka arystokracji partii i rz膮du
ludowego narodu bawi si臋 dzi艣 na Wawelu

tak pa艅stwo piss wygl膮da i pr臋偶y musku艂y
tam abp Jedraszewski wyjdzie na spotkanie
poprawi kazanie prezydenckie sob膮
b臋dzie dla wielu katolik贸w ubaw po pachy

co ideologizowa膰 mo偶na zaw艂aszcza膰 co nie
emocje polityk臋 nie pami臋膰 i to偶samo艣膰.PL
do tego trzeba moralno艣ci i inteligencji
i to przeka偶emy nast臋pnym pokoleniom

    (czwartek, 11 Listopada 2021, g. 19.21)

***

co ich 艂膮czy

aborcj臋 rozwody
by艂ych ksi臋偶y
biskup贸w kardyna艂贸w
zranionych w Ko艣ciele
i tak dalej dalej
nie tylko 偶e s膮
ale ka偶dy ma jaki艣 pow贸d

     (czwartek, 11 listopada 2021, g. 13.07)

***

religia i duchowo艣膰 (2)


papie偶 nasz zacz膮艂 ten temat
w encyklice wiara i rozum
ale przecie偶 nie sko艅czy艂
religia wiara rozum si臋 dzieje
z czego pewnie religia najmniej

偶ywy cz艂owiek z 偶ywym Bogiem
po艂膮czeni czym s膮
religia ma s艂u偶y膰 pomoc膮
nie okgrabiaj膮c osoby z wolno艣ci
czego klerykalni nigdy nie pojm膮

papie偶 si臋 modli o nawr贸cenie Ko艣cio艂a
by sta艂 si臋 ludzki nie pobo偶no艣ciowy
by uwolniony by艂 z klerykalizmu
by cz艂owiek z cz艂owiekiem go budowa艂
tu w dialogu wsp贸lnocie serdecznej

takiego bramy piekielne nie zmog膮
klerykalny zginie przepadnie jak mara
na Jezusie z Jezusem budowany
nie na pos艂usze艅stwie w艂adzy i prawa
na wz贸r proboszcza ksi臋dza biskupa

sam siebie zacytuj臋 jeszcze nie raz
偶e zn贸w i jak zawsze
Ko艣ci贸艂 b臋dzie wi臋cej zawdzi臋cza艂 ofiarom
ksi臋偶y pedofilii i przemilcze艅 bli藕niego
ni偶 tym kt贸rzy si臋 dobrze w nim maj膮

duchowo艣膰 religie zwyci臋偶a
nawet gdy nios膮 krzy偶 m贸wi膮...
nie p艂aczcie nad nami
ale nad tymi kt贸rzy ci膮gle nie rozumiej膮
samo艣wiadomo艣膰 Jezusa to apologetyka

     (czwartek, 11 Listopada 2021, g. 10.44)

***

religia i emocje (1)

              /taka tylko zajawka/

czy s膮 ludzie bec emocji
czyli cz艂owiek ty ja ona on
bezemocjonalne maszyny
z psychologii wyzute

papie偶 biskup proboszcz wikary
prywatnie mo偶e sobie msze robi
ale nie gdy wychodzi do ludzi
ma by膰 s艂ug膮 s艂ug Bo偶ych w nas

pami臋tam wielkie zgromadzenia
w jedno艣ci ca艂o艣ci i w og贸le
poza jednostkami ubek贸w
kt贸rzy byli mo偶e tylko s艂u偶bowo

co 艂膮czy艂o miliony na mszach papieskich
nie tylko osobista pobo偶no艣膰
cz艂owiek nie jest sam膮 pobo偶no艣ci膮
p贸ki 偶ywy nie matematyczny

偶ywy cz艂owiek z 偶yw膮 osob膮 Boga
nie jedna si臋 przez cykl maszynerii
je艣li nawet maszyneria religijna
w Bibli jest tak samo opisane

艣lad tego w nas pozosta艂 na zawsze
偶yje na chrztach 艣lubach pogrzebach
je艣li cz艂owiek nie spotyka cz艂owieka
tam nie ma Ko艣cio艂a nie mo偶e

mo偶na zamieni膰 go艂臋bie za wr贸ble
w fr臋dzle si臋 ubra膰 bisiory i krzy偶e
w kieszeni obowi膮zkowo r贸偶aniec
bez cz艂owieka psychologii w maszyny

zacytuj臋 sa siebie (ale chyba i Jezusa)
偶e zn贸w i jak zawsze
Ko艣ci贸艂 b臋dzie wi臋cej zawdzi臋cza艂 ofiarom
ni偶 tym kt贸rzy si臋 dobrze w nim maj膮

     (czwartek, 11 Listopada 2021, g. 10.30)

***

czy ko艣ci贸艂 mo偶e zgwa艂ci膰

w rozmowie i po rozmowie z siostr膮
o Ko艣ciele naszym serdecznym
z liturgiami przykazaniami nakazami
zrozumia艂em 偶e jestem zgwa艂cony

na stare lata przysz艂o rozumienie
cz艂owiek to ten kto si臋 zna
co my艣li co czuje co rozumie i wierzy
nie jest statystyczn膮 jednostk膮 czego艣

dobrze jest rozumie膰 rzeczywisto艣膰
nie tylko jaki艣 urywek i czego艣
a偶 tak膮 godno艣膰 ma cz艂owiek
taki cz艂owiek jest droga Ko艣cio艂a

nie wychowano nas do rozumienia siebie
ale do uleg艂o艣ci zw艂aszcza Ko艣cio艂owi
z trudem odzyskujemy wolno艣膰
posoborowy cz艂owiek jest jego drog膮

ilu z nas zrozumia艂o siebie
skoro ja stary facet na koniec odkrywam
zale偶no艣ci o kt贸rych wcze艣niej nie wiedzia艂em
zgwa艂cony w dzieci艅stwie przez ksi臋偶y

dobrze 偶e lekko bez penetracji mia艂em 7 lat i 12
godno艣膰 zniszczona c贸偶 znaczy dla kogo
tego do dzisiaj nie zrozumia艂 m贸j Ko艣ci贸艂
wi臋c nadal mnie gwa艂ci i pami臋膰 i to偶samo艣膰

„Nie b贸jcie si臋 ludzi! Nie ma bowiem nic skrytego, co by nie mia艂o by膰 wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by si臋 nie miano dowiedzie膰. Co m贸wi臋 wam w ciemno艣ci, powtarzajcie w 艣wietle, a co s艂yszycie na ucho, rozg艂aszajcie na dachach.
Nie b贸jcie si臋 tych, kt贸rzy zabijaj膮 cia艂o, lecz duszy zabi膰 nie mog膮. B贸jcie si臋 raczej Tego, kt贸ry dusz臋 i cia艂o mo偶e zatraci膰 w piekle.

Jezus powiedzia艂 do swoich Aposto艂贸w: “Nie b贸jcie si臋 ludzi. Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie mia艂o by膰 wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by si臋 nie miano dowiedzie膰. Co m贸wi臋 wam w ciemno艣ciach, powtarzajcie jawnie, a co us艂yszycie na ucho, rozg艂aszajcie na dachach. Nie b贸jcie si臋 tych, kt贸rzy zabijaj膮 cia艂o, lecz duszy zabi膰 nie mog膮. B贸jcie si臋 raczej tego, kt贸ry dusz臋 i cia艂o mo偶e zatraci膰 w piekle." (Mt, 10.26-28)

gwa艂c膮 moj膮 godno艣膰 i mojej rodziny
w tradycjonalizm i klerykalizm ubrani
jak w fr臋dzle i kutasy u szat faryzeusze
nak艂adaj膮 ci臋偶ary a sami z siebie zrzucaj膮

ka偶demu daj czas prawdy Panie
by rozumia艂 siebie i siostry i braci
uka偶 twarz Jezusa odchodz膮cego z t艂umu
gdy jeszcze czas jego nie nadszed艂

kiedy odchodzi艂 gdzie jak dlaczego
偶e nie pozwoli艂 si臋 zrzuci膰 ze ska艂y
przecie偶 to by艂o Jego rodzinne miasto
w kt贸rym si臋 wychowa艂 uczy艂 zawiera艂 przyja藕nie

dorasta艂 chodzi艂 do synagogi pracowa艂 odpoczywa艂
obchodzi艂 Galile臋 nie chcia艂 chodzi膰 po Judei
bo 呕ydzi w tym i nazaretanie zamierzali Go zabi膰
dzi艣 Nazaret jest zwany arabsk膮 stolic膮 Izraela

cz艂owiek jest wolny i zrozumie膰 znaczy wybaczy膰
to tylko powiedzenie nie przykazanie Bo偶e
wybaczy膰 to zrozumie膰 nie usprawiedliwia膰 (po co)
rodzi si臋 w jasno艣ci umys艂u i przybli偶a kr贸lestwo

ile spraw na nowo o偶y艂o w naszym czasie
cudami i grzechami Ko艣cio艂a i w nim ludzi
偶eby nauczy膰 nas 偶e Jezus 偶yje
i 偶ycie 偶yje i prawda i nasze decyzje (wybory)

艣wi臋ci i nawiedzeni s膮 wsz臋dzie
wolnych kochanych mi艂o艣ci膮 bezwarunkow膮 ilu
s艂owa kaznodziejskie 艣wiata nie zbawia
duch rozumienia wsp贸lnoty dialogu (soborowo)

papie偶 taki synod dzisiaj zwo艂a艂
o synodalno艣ci soborowo艣ci uciekaj膮c od pozor贸w
marzy mu si臋 Ko艣ci贸艂 Chrystusowo-Jezusowy
w szczero艣ci nie fr臋dzlach pier艣cieniach i w艂adzy

ile spraw na nowo trzeba przemy艣le膰
nie umrze膰 ze swoj膮 wiar膮 dziecinn膮
to si臋 nazywa 藕le infantylizmem
cho膰 wiersze o niej pisa艂 Twardowski

MUSIMY DOMAGA膯 SI臉 SZCZERO艢CI 
W RELACJACH OSOBOWYCH W KO艢CIELE
anonimowe liturgie nie przes艂oni膮 przepa艣ci
mi臋dzy osobami w parafii dekanacie diecezji

Sob贸r Watyka艅ski II le偶y u nas od艂ogiem
cho膰 mia艂 rado艣膰 i nadziej臋 nie艣膰 艣wiatu
w 艣wietle narodom wszystkim na nowo
w kulturze rozumno艣ci nie abstrakcji

abstrakcj膮 sta艂o si臋 stare nauczanie epok
na Arystotelesa i Tomasza metafizyce
jakby cz艂owiek 偶y艂 w niej poza cia艂em
i poza zakrzywion膮 czasoprzestrzeni膮 nasz膮

z mozo艂em odzyskujemy nasze cia艂o i zmys艂y
nic tak jak fenomenologia im nie s艂u偶y
fenomenologiem by艂 Wojty艂a i patronka UE
ale to nie w zapyzia艂ej starociami Polsk膮

a my艣my si臋 spodziewali powtarzaj膮 wieki
偶e ma by膰 zawsze taka sama nauka o bycie
czyli metafizyka z wp艂ywem na religi臋
艂aci艅ska liturgia mia艂a rozbrzmiewa膰 bez ko艅ca

偶e religijno艣膰 z dziecinnych dom贸w przetrwa
偶e nigdy bardziej nie poznamy prawdy
偶e prawda si臋 nie objawi fenomenologicznie
i stanie w progach dom贸w rodzinnych XXI w

ju偶 si臋 zas艂ona rozdarta nie zszyje
trzeba z odwag膮 wiary i rozumu patrze膰
rozumie膰 siebie 艣wiat Ko艣ci贸艂 i Ojczyzn臋
to trzeba s艂owem nazwa膰 wobec 艣wiata ca艂ego

Ko艣ci贸艂 ma garb grzech贸w strasznych na sobie
nie za wszystkie Jan Pawe艂 II przeprosi艂
tak trzeba kontynuowa膰 t臋 nie艣wi臋t膮 litani臋
dociera膰 do istoty rzeczy czystej jaka jest w nas

rzeczy wiecznej w cz艂owieku osobie w kulturze
poza kultur膮 nas nie ma mog膮 lecz cyborgi
na szcz臋艣cie jest Drog膮 i Prawd膮 i 呕YCIEM
Jezus i prawda 偶ywa nie jest zastoin膮 tradycji 

ile ilu z nas chce szuka膰 konfrontowa膰 prawd臋
dojrza艂o w epoce naszej do wolno艣ci
ile ilu woli nie pyta膰 zw艂aszcza o swoj膮 religi臋
偶y膰 do ko艅ca jakby nie prawda co艣 innego rz膮dzi

"Ko艣ci贸艂 b臋dzie synodalny, albo nie b臋dzie w pe艂ni Ko艣cio艂em. Nowe rozumienie synodalno艣ci wyzwala nie tylko z klerykalizmu, ale tak偶e ze swoistego ko艣cielnego „episkopalizmu”.
W Polsce w tym temacie panuje milczenie. Temat synodalno艣ci, centralny dla obecnego Biskupa Rzymu, nie wydaje si臋 wa偶ny w lokalnym kontek艣cie. Mo偶na jednak znale藕膰 wypowiedzi trzech polskich hierarch贸w, kt贸rzy u偶ywaj膮 poj臋cia synodalno艣ci – wszyscy w wypowiedziach dla Katolickiej 
- abp Grzegorz Ry艣 - Ko艣ci贸艂 jest jednym cia艂em Chrystusa i ka偶dy ma w nim swoje miejsce i rol臋 do spe艂nienia”.
- prymas Polski abp Wojciech Polak - podczas watyka艅skiego szczytu by艂a mowa mi臋dzy innymi o tym, 偶e synodalno艣膰 jest konkretnym kontekstem, w kt贸rym nale偶y rozpatrywa膰 nadu偶ycia seksualne. 呕aden biskup nie mo偶e wi臋c powiedzie膰, 偶e problem go nie dotyczy
- bp Andrzej Czaja - synodalno艣膰, czyli kolegialno艣膰, jest w Ko艣ciele potrzebna i wynika ona z samej jego istoty
….
W wypowiedziach polskich hierarch贸w synodalno艣膰 ograniczana jest do biskup贸w, co ma niewiele wsp贸lnego z wizj膮 papie偶a Franciszka…
Ju偶 na pocz膮tku swojej przemowy Franciszek zaznacza, 偶e „droga synodalno艣ci jest drog膮, kt贸rej B贸g oczekuje od Ko艣cio艂a trzeciego tysi膮clecia”… „synod” (i艣膰 wsp贸lnie) i m贸wi, 偶e jest to „pod膮偶anie razem – 艣wieckich, pasterzy, biskupa Rzymu… Wszyscy cz艂onkowie Ludu Bo偶ego maj膮 pielgrzymowa膰 wsp贸lnie, dzieli膰 si臋 odpowiedzialno艣ci膮 za wsp贸lnot臋, czu膰 si臋 w Ko艣ciele jak w domu.
- w nowej wizji Ko艣cio艂a synodalnego biskupi nie mog膮 ju偶 d艂u偶ej pojmowa膰 swojej roli monarchicznie i feudalnie – jako w艂adc贸w nad poddanymi – lecz powinni ws艂uchiwa膰 si臋 w g艂os swojego Ludu, prezbiter贸w i 艣wieckich, kszta艂towa膰 powierzony sobie Ko艣ci贸艂 z wi臋ksz膮 wra偶liwo艣ci膮 i z wi臋kszym zrozumieniem dla codziennych problem贸w swoich wiernych.
- marzenie papie偶a Franciszka o Ko艣ciele ubogim i dla ubogich, o Ko艣ciele otwartym na wszystkich, a przede wszystkim o Ko艣ciele s艂uchaj膮cym 艣wiata. Nie tylko s艂ysz膮cym go, ale takim, kt贸ry rzeczywi艣cie jest w stanie go us艂ysze膰. Przy autorytarnym stylu rz膮dzenia taki Ko艣ci贸艂 nie jest mo偶liwy do urzeczywistnienia.
Zwrotu w znaczeniu synodalno艣ci nie mo偶na zrozumie膰 bez odniesienia si臋 do Konstytucji dogmatycznej o Ko艣ciele II Soboru Watyka艅skiego, w kt贸rej zosta艂a dokonana swoista eklezjologiczna rewolucja. Jeszcze poprzedni sob贸r, niedoko艅czony Watyka艅ski I, w swojej planowanej konstytucji o Ko艣ciele mia艂 zawrze膰 nast臋puj膮ce s艂owa: „Ko艣ci贸艂 Chrystusa nie jest spo艂eczno艣ci膮 r贸wnych, tak jakby wszyscy jego wierni mieli te same prawa; jest mianowicie spo艂eczno艣ci膮 nier贸wn膮 i to nie tylko dlatego, 偶e pomi臋dzy wiernymi niekt贸rzy s膮 wy艣wi臋ceni, a inni s膮 艣wieckimi, ale w spos贸b specjalny, poniewa偶 w Ko艣ciele istnieje w艂adza ustanowiona przez Boga, wed艂ug kt贸rej niekt贸rzy s膮 po to, aby zajmowa膰 si臋 u艣wi臋caniem, nauczaniem i rz膮dzeniem, a inni s膮 tego pozbawieni”. Te s艂owa mog膮 razi膰 wielu wsp贸艂czesnych katolik贸w, jednak wyra偶aj膮 mentalno艣膰 klerykaln膮 obecn膮 przez wieki w katolickiej teologii. Sakrament 艣wi臋ce艅 rozr贸偶nia艂 wiernych mi臋dzy sob膮 i decydowa艂 o prawnych przywilejach, ale tak偶e obowi膮zkach. Ten dualizm wy艣wi臋ceni – 艣wieccy jako podstawa my艣lenia Ko艣cio艂a o sobie zostaje porzucony w czasie II Soboru Watyka艅skiego. W konstytucji „Lumen gentium” to sakrament chrztu staje si臋 tym, co buduje Ko艣ci贸艂, tworzy Lud Bo偶y i czyni ludzi wiernymi. Wszelkie inne podzia艂y, hierarchia czy dyscyplina, s膮 wt贸rne wobec fundamentalnej r贸wno艣ci wszystkich ochrzczonych, kt贸rzy w ten sam spos贸b tworz膮 wsp贸lnot臋 ko艣cieln膮… Lud Bo偶y jest wa偶niejszy od hierarchii, 偶ycie wiary wa偶niejsze od sprawowanych r贸l czy funkcji, wsp贸lna godno艣膰 wa偶niejsza od jakiegokolwiek podzia艂u w ciele ko艣cielnym. Bycie poprzedza dzia艂anie, 艂aska poprzedza dzie艂a, projekty i plany pastoralne. W ko艅cu bycie dzie膰mi Bo偶ymi, dzie膰mi w Synu przez odnowienie w Duchu 艢wi臋tym, jest najwi臋kszym tytu艂em przynale偶no艣ci do Ko艣cio艂a, kt贸ra uprawnia do najwi臋kszego z powo艂a艅 – do 艣wi臋to艣ci”…
Papie偶 Franciszek w swoim przem贸wieniu nazywa synodalno艣膰 „wymiarem konstytutywnym Ko艣cio艂a” i przywo艂uje s艂owa 艣w. Jana Chryzostoma, 偶e „Ko艣ci贸艂 i synod to synonimy”. Synodalno艣膰 nie jest zatem jak膮艣 opcj膮, kt贸r膮 mo偶na, ale nie trzeba podj膮膰. Jest czym艣, bez czego Ko艣ci贸艂 nie mo偶e w pe艂ni i skutecznie realizowa膰 swojej misji wobec 艣wiata, bez kt贸rej nie mo偶e skutecznie ewangelizowa膰. Najwa偶niejszym elementem synodalno艣ci jest s艂uchanie – najpierw Boga, a nast臋pnie cz艂owieka. Ilu spor贸w, problem贸w, k艂贸tni czy kryzys贸w unikn臋liby艣my w Ko艣ciele, gdyby艣my potrafili siebie s艂ucha膰, gdyby艣my nie mieli gotowych odpowiedzi na ka偶de pytanie, nawet te jeszcze niezadane.
Dla Franciszka synodalno艣膰 nie jest po to, aby na si艂臋 czyni膰 z Ko艣cio艂a republik臋, lecz po to, aby ka偶dy wierny m贸g艂 si臋 poczu膰 w nim podmiotowo, bo tylko wtedy b臋dzie m贸g艂 wzi膮膰 za swoj膮 wsp贸lnot臋 odpowiedzialno艣膰…
Tym w艂a艣nie wed艂ug obecnego papie偶a jest synodalno艣膰. Nie jest ona demokratycznym g艂osowaniem za i przeciw w odniesieniu do prawd wiary. Powinna by膰 budowaniem przestrzeni do wyra偶ania i ws艂uchiwania si臋 w sprzeciw, do dzielenia si臋 w膮tpliwo艣ciami. Mo偶e s艂u偶y膰 biskupom, prezbiterom czy 艣wieckim, spotykaj膮cym si臋 z powszechnym niezrozumieniem jakiego艣 dogmatu czy zasady moralnej, do przeanalizowania j臋zyka, w jakim s膮 one przedstawiane, do zastanowienia nad ich aplikacj膮, a przede wszystkim do spokojnego dialogu z tymi z wiernych, kt贸rzy pewnych rzeczy nie akceptuj膮. Bo nawet je艣li nie dojdzie si臋 do porozumienia, to – przynajmniej na poziomie ludzkim, a tak偶e jestem przekonany, 偶e w Chrystusie – wyjdzie si臋 z takiego spotkania i dialogu z przekonaniem, 偶e jeste艣my dla siebie bra膰mi i siostrami… Najwa偶niejszym elementem synodalno艣ci jest s艂uchanie – najpierw Boga, a nast臋pnie cz艂owieka. Ilu problem贸w unikn臋liby艣my w Ko艣ciele, gdyby艣my potrafili siebie s艂ucha膰…
Dlatego w swojej przemowie wzywa on do „nawr贸cenia papiestwa” w ten spos贸b, aby pozostaj膮c wiernym Tradycji Ko艣cio艂a, wyrazi膰 prawd臋 logicznie wyp艂ywaj膮c膮 z nauki II Soboru Watyka艅skiego… Ko艣ci贸艂, kt贸ry w臋druje razem z lud藕mi…
Krytycy papie偶a Franciszka, ale tak偶e Ko艣cio艂a posoborowego w og贸lno艣ci, lubi膮 zarzuca膰 mu zbytnie „bratanie si臋 ze 艣wiatem”, rozmi臋kczanie doktryny w celu przypodobania si臋 niekatolikom. Tak偶e marzenie o Ko艣ciele synodalnym spotyka si臋 z dezaprobat膮. M贸wi si臋 o „demokratyzacji” Ko艣cio艂a, o pod膮偶aniu za 艣wiatow膮 mod膮, o zatracaniu to偶samo艣ci. My艣l臋, 偶e om贸wione wy偶ej przem贸wienie papie偶a zadaje k艂am takim interpretacjom. 
Dla Franciszka synodalno艣膰 nie jest po to, aby na si艂臋 czyni膰 z Ko艣cio艂a republik臋, lecz po to, aby ka偶dy wierny m贸g艂 si臋 poczu膰 w nim podmiotowo, bo tylko wtedy b臋dzie m贸g艂 wzi膮膰 za swoj膮 wsp贸lnot臋 odpowiedzialno艣膰. Traktowani przedmiotowo cz艂onkowie Ludu Bo偶ego sami b臋d膮 traktowa膰 Ko艣ci贸艂 roszczeniowo jako punkt us艂ugowy, albo b臋d膮 po prostu od niego odchodzi膰, znajduj膮c sw贸j dom w innych miejscach.

Ko艣ci贸艂 niebezpiecznie upodabnia si臋 do 艣wiata nie wtedy, kiedy daje si臋 wypowiedzie膰 ka偶demu wiernemu i powierza mu rzeczywist膮 odpowiedzialno艣膰, lecz wtedy, gdy powierza los ca艂ej wsp贸lnoty zach艂annym r臋kom w膮skich grup w艂adzy… Jako Ko艣ci贸艂, kt贸ry «w臋druje razem» z lud藕mi, uczestnicz膮c w udr臋kach historii, 偶ywimy marzenie, 偶e odkrycie na nowo nienaruszalnej godno艣ci lud贸w i funkcji s艂u偶ebnej w艂adzy b臋dzie mog艂o pom贸c tak偶e spo艂ecze艅stwu obywatelskiemu kszta艂towa膰 si臋 w sprawiedliwo艣ci i w braterstwie, tworz膮c 艣wiat pi臋kniejszy i bardziej godny cz艂owieka dla pokole艅, kt贸re przyjd膮 po nas” (Ks. Krzysztof Patejuk, WI臉殴)

c贸偶 doda膰
jeno tyle
偶e zn贸w i jak zawsze
Ko艣ci贸艂 b臋dzie wi臋cej zawdzi臋cza艂 ofiarom
ni偶 tym kt贸rzy si臋 dobrze w nim maj膮

      (艣roda, 10 listopada 2021, g. 18.03)

***

Solidarno艣膰 Wiek贸w


z du偶ej litery chc臋 pisa膰
o polskiej to偶samo艣ci
mo偶e o to偶samo艣ci w og贸le
tak wielka to sprawa

i zn贸w nawi膮偶臋 do s艂贸w Jezusa
to偶samo艣膰 drogi-prawdy-偶ycia
bo innej ju偶 chyba nie poznam
cyfrowej genderowej i jakiej艣

w niedziel臋 prze偶y艂em nie ma艂o
siedzia艂em naprzeciw kuzyna
on na kanapie pod przodkami
Aleksander Kalikst nam wsp贸lny

kuzyn ma plus ga艂臋zie korzenie
bo matka jego z 呕贸艂kiewskich
tak to偶samo艣c polska si臋 pleni
Adama i Ewy plemi臋 tej ziemi

czasu to偶samo艣ci do偶y艂em
Rzeczpospolit膮 Norwidowska odkry艂em
pierwej w Solidarno艣ci od偶y艂em
gdy trzeba niepodleg艂o艣膰 zdoby艂em

gdyby Polki i Polacy wierzyli
z wiar膮 i rozumem w zgodzie
w prawd臋 to偶samosci i nawzajem
bez to偶samo艣ci wolno艣ci prawdy nie ma

szukam link贸w dla to偶samosci
mn贸stwo maj膮 Francuzi Anglicy Amerykanie
u nas to za trudnym ci膮gle pozostaje
z PRL jest Polska rozebrana i przedsoborowa

      (poniedzia艂ek, 8 listopada 2021, g. 22.11)

***

to偶samo艣膰 polska


ile ma lat
mierzy膰 j膮 wg艂膮b czy wzwy偶
d艂ugo艣ci膮 szeroko艣ci膮
a mo偶e procentowo

znam jej sk艂adowe
kultur臋 geografi臋 histori臋
czasoprzestrze艅 w Kosmosie

fenomenologi臋 ducha opisa膰
ka偶dy cos widzia艂 s艂ysza艂 wie
zebrac te偶 trzeba skrupulatnie
i upublicznia膰 nawet ponad miar臋

nikt nie 偶yje i nie umiera dla siebie
m膮dro艣膰 objawia si臋 r贸偶nie
nie przegap Rodaczko Rodaku
i s艂uchaj g艂os贸w zewn臋trznych

ja kr臋c臋 si臋 wok贸艂 Konstytucji
naszej narodowej z 3 Maja 1791
kt贸ra nie spad艂a z chmur
by艂a wypracowywana latami
intelektualnie jako i duchowo
w duchu czasu czyli epoki

to偶samo艣膰 c'est une chose 茅trange
Norwid wieszcz narodowy
ws艂uchany w osoby i sztuk臋
m贸wi Zenit Wszechdoskona艂o艣ci
nie ukrywa si臋 przed nami
daje te偶 w mi艂o艣ci Ojczyzny
branej t臋cz膮 zachwytu
ale jak to wykona膰

mnie tam prowadzi艂 Prus z Norwidem
w takiej kolejno艣ci
Prus bli偶ej ni偶 koszula cia艂u
Norwid ca艂y w nasz膮 ziemi臋 wpisany
stwarza Rzeczpospolit膮 Norwidowsk膮
nami p贸藕nymi wnukami
Prus z prababciami przez Pu艂awy
po Konstytucj臋 kochanej Ojczyzny
a potem bronili pokoleniami
insurekcjami
walk膮 w ramach armii napoleo艅skiej
narodowymi powstaniami
pamieci膮 to偶samo艣ci膮 w艂a艣nie
czego艣 wi臋kszego stokrotnie
m贸j pradziadek by艂 Aleksander Kalikst
w drugich imionach
by艂y dzieje ko艣cio艂a papiestwa
spos贸b na Zenit Wszechdoskona艂o艣ci

    (poniedzia艂ek, 8 listopada 2021, g. 13.38)

***

pi艂karsko i inaczej o 偶yciu

       /偶ycie powie i da ka偶dej i ka偶demu/

ja do ciebie ty do mnie
albo zapierdziel po ca艂ym boisku
gra si臋 jak przeciwnik pozwala
jak zarz膮d p艂aci
jak kibice wymusz膮 czasem

co ma to z 偶yciem wsp贸lnego
w powa偶nej naukowej dyspucie
偶e przypadkiem w艂膮czy艂em
w 艣rodku dnia TVP Sport
bo tak telewizor by艂 zastany
w艂膮czy艂 si臋 da si臋 o tym powiedzie膰
a by艂a to ko艅c贸wka meczu
dok艂adnie Rak贸w z Pogoni膮 gra艂

por贸wnanie si臋 cisn臋艂o z polityk膮
pytaniem dlaczego tak a nie inaczej
gra ta tamta ekipa a inni inaczej

pomy艣la艂em o t艂ustych kotach partii
politykom kt贸rzy co艣 ju偶 posiedli
i od ci臋偶kiego zaanga偶owania odwykli
to znaczy prac膮 bo ambicjami ale偶 sk膮d
chyba 偶e nawiedzony prezes uwiedzie
zmotywuje (czasem otumani) 偶e heh-hej

skojarzenie z lig膮 angielsk膮 nie tylko
dalej mnie my艣l poprowadzi艂a
偶e prawdy nie s膮 tylko dziedzi(n)czne
w znaczeniu danych dziedzin 偶ycia
ale og贸lne ca艂o艣ciowe szukaj膮 jedno艣ci
i nie przewidzimy sk膮d do czego dorzuc膮
o艣wietl膮 jeszcze inaczej ni偶 wiemy dot膮d
bo trzeba rozumie膰 drog膮-prawd膮-偶yciem

inn膮 drog膮 idziemy z urodzenia do celu
inne dziedziny poznajemy studiujemu
inny kawa艂ek 偶ycia 艣wiata do nas dociera
inne przypadki Do艣wiadczy艅skiego osoby
nie jedna za艂o偶ona taktyka prawd臋 wiedzie

      (poniedzia艂ek, 8 listopada 2021, g. 12.10)

***

czego Kaczy艅ski nie zrozumie


偶e kultura wysz艂a z salon贸w
antykameralnie na rockowe stadiony
nabo偶e艅stwa liturgicznie z ko艣cio艂贸w
na place papieskich pielgrzymek
informacje gromadnie przez Internet

sam ulokowa艂 si臋 niezbyt 艣wiadomie
po stronie padliny z kosmosu QAnon贸w
a newly shaped social political...
and quasi religious movement 
that emerged in recent years 
as one of the most profound examples 
of the new right wing radicalism
my swojski mamy taki od 6 lat

     (niedziela, 7 listopada 2021, g. 14.34)

***

dogmatyka PiS-KEP-ustroju


nauko polska podnie艣 g艂ow臋
rozejrzyj si臋 wok贸艂 i mnie
na mieszka艅c贸w wsi polskiej
ale nie tylko
bo na nich g艂osuj膮 i w miastach

jaki s膮 ich potrzeby z tej strony
mentalnej
duchowo-intelektualnej to przesada

ta ich mentalna strona decyduje
o ich 偶yciu codziennym i wyborach
nie znam innych mechanizm贸w

nauko dlaczego nie nag艂a艣niasz
co jest w polu widzenia do艣wiadcze艅
ja amatorsko opisuj臋
co widz臋 i rozumiem dzie艅 w dzie艅
od sze艣ciu ju偶 lat

pierwsze co dostrzeg艂em bol膮co
nie tylko oka ale wiary i rozumu
偶e Ko艣ci贸艂 ma umow臋 z w艂adz膮
by w niczym nie krytykowa膰
milcz膮 na 99 procent o nieswoich bli藕nich

drugie dotar艂o za艂o偶enie geniusza
偶e nie wolno ogranicza膰 si臋 i j臋zyka
gdy trzeba rozwijac my艣l i wol臋 wodza
na bazie odczytanej mentalno艣ci wyborc贸w
偶e nie ma prawd naukowych i kultury
kt贸rymi by trzeba wi膮zac my艣l polsk膮
katolicko-narodowo-zbawcz膮
premier k艂amie jak naj臋ty b艂ogos艂awi膮c
prezes NBP kantoruje o cudzie
i nie jest to cud wolno艣ci od Solidarno艣ci

trzecie - 偶e nie nale偶y krytykowa膰 koleg贸w
i kole偶anek bro艅 Boze
nawet gdyby oble艣ne g艂upoty gadali
o Francuzach i widelcach
szmacie i hymnie 500 milion贸w ludzi
my艣lacych homo sapiens w odwiecznej kulturze

im wystarczy Suskich J臋draszewskich Terleckich
od mord zdradzieckich
ju偶 nie m贸wimy o inteligencji 呕oliborza
o kumplach jego od id藕 kretynko i kretynach

mo偶e naj艂atwiej bada膰 w rodzinie
kt贸偶 nie ma w niej innych
nauko badaj dlaczego
bracia siostry rodzice
ta艂 艂atwo si臋 rozchodz膮

jak nie by膰 ju偶 sob膮 (lub mo偶e by膰 niestety)
jak godno艣膰 odda膰 straci膰 zachchm臋ci膰
wida膰 po pierwszej tak zwanej damie
kt贸rej Polska w tym ustroju nie ma (nie moze)
m贸wi muzyk rock-and-rollowy jak Skiba
"Jest g艂o艣niejsze ni偶 strzelanie z armaty
Jest wymowne i dzwoni w uszach 
jak trzy budziki naraz"

nauko dobadaj nag艂o艣nij
to ju偶 problem honoru godno艣ci os贸b i narodu
cho膰 wiemy ju偶 偶e inflacja nam s艂u偶y
bo rz膮d i partia daj膮 nam podwy偶ki
s膮 tak dobrzy 偶e niebo stworzyli
ogrodzi膰 chcieliby nas na zawsze w nim

      (niedziela, 7 listopada 2021, g. 12.19)

***

ten straszny deficyt to偶samo艣ci


jeste艣my z kt贸rego艣 pokolenia
mamy wsp贸lnych przodk贸w
si臋gamy 艣wiadomo艣ci膮 Pu艂aw
jest mi zadane tak偶e Wilno
z kt贸rym nie narysowali艣my jeszcze ga艂臋zi
ale to przez Trembi艅skich niechybnie
jeste艣my powi膮zani az po dzisiejsz膮 Zielonk臋

kiedy patrz臋 na Polsk臋 III Tysiaclecia
za艂amuj臋 r臋ce wiar臋 rozum i uczucia
czym dzisiaj gra polityka
nie tylko prezes nieprawa niesprawiedliwo艣ci
bo nawet Konfederacja nie idzie g艂臋biej
zam臋t objawi sw贸j dym 11 listopada
na ulicach Warszawy najbardziej

co b臋d膮 艣wi臋towali
w kt贸rym pokoleniu owi
co krzycze膰 b臋d膮 najbardziej
ich race nie roz艣wietl膮 nie艣wiadomo艣ci

je艣li jest tak jak w mojej gminie
co odpoznawa艂em z du偶ym niedowierzaniem
to 艣wiadomo艣膰 Polek i Polak贸w wsp贸艂czesnych
ci膮gle zaczyna si臋 p贸藕no
mo偶e ci膮gle po wojnie II 
lub po komunizmie niepoznanym dog艂臋bnie

c贸偶 mo偶na wiedzie膰 o 艣wiecie
c贸偶 mo偶na wiedzie膰 o sobie
c贸偶 mo偶na wiedzie膰 o Ko艣ciele
nawet tak偶e o kulturze w og贸le i Bogu
zlizuj膮c paz艂otka

p贸jd膮 ulicami Warszawy
zgromadz膮 si臋 na placach miast wsi i gmin
wys艂uchuj膮 kaza艅 i przem贸wie艅
kto trafi z powierzchni do 艣rodka istoty
bez to偶samo艣ci jak rzeczy i osoby si臋 maj膮
g贸wno z g贸wnem si臋 zejdzie i za艣mierdzi
to ka偶de g贸wno potrafi
ale poz贸r blichtr w艂adza propaganda
to jest powielana przez nich 
dla swoich prawda

ten straszny deficyt to偶samo艣ci
mo偶e bardziej jej brak
albo co gorsza fa艂szywej
zamini膰 potrafi 艣wi臋ta w farsy

     (sobota, 6 listopada 2021, g. 21.16)

***

negacjonizm piss-szowinizmu


Kaczy艅ski uosabia zaprzeczenie
negacj臋 negacjonizm
drogi ludzkiej my艣li (kultury) 
kt贸ra zrodzi艂a prawa cz艂owieka 
i Sob贸r Watyka艅ski II w Ko艣ciele

jego jest szowinizm
ten od lepszego sortu i narodu
partyjna wizja cz艂owieka
nad gatunkiem homo sapiens
kt贸ry my艣lenie odda艂 wodzowi

jego jest popeerelizm
nie tylko willi na 呕oliborzu
jakim艣 cudem trafem
logicznie nielogicznie w nim
.
nie cierpi臋 takiego-jego ko艣ci贸艂ka
to nie jest m贸j 2 tysi膮cletni Ko艣ci贸艂
tylko zabobonno-sekciarski (po)tw贸r 
to nie jest 艣wiat i kultura wsp贸艂czesna. 
zobrzydzaj膮 nam Polsk臋 i Ko艣ci贸艂 

"Chcia艂abym tylko powiedzie膰, 偶e to, co si臋 dzieje w kraju, co robicie kobietom, to jest po prostu karygodne – powiedzia艂a kobieta, kt贸ra rozpozna艂a Terleckiego w jednej z krakowskich galerii handlowych – Jest pani kretynk膮 – odpowiedzia艂 PiS-polityk profesor marszalek" (tutaj)

on oni pany
on ma brata na Wawelu
jemu katedry otwieraj膮
nao艣cierz katolicy-narodowcy

dobrze 偶e 偶oliborski ideolog z艂a
i lepszych sort贸w
nie jest Polsce zadany dziedzicznie
cho膰 pewnie znajdzie epigon贸w

(sb. 6 list. 2021, g. 11.34) TU- Rok Norwidowski_widziane ze Strach贸wki












pi膮tek, 5 listopada 2021

Zdrada stanu!


Kaczy艅ski uosabia zaprzeczenie 
drogi ludzkiej my艣li (kultury) 
kt贸ra zrodzi艂a prawa cz艂owieka 
i Sob贸r Watyka艅ski II w Ko艣ciele.
Nie cierpi臋 takiego-jego ko艣ci贸艂ka.
To nie jest m贸j 2 tysi膮cletni Ko艣ci贸艂
tylko zabobonno-sekciarski (po)tw贸r, 
to nie jest 艣wiat i kultura wsp贸艂czesna. 
Nie zobrzydzajcie nam Polski i Ko艣cio艂a.

Czy s膮 s艂owa, kt贸re mog膮 ocuci膰 PT Radaczki i Rodak贸w tkwi膮cych na 艣mier膰 i 偶ycie przy oszo艂omie-ideologu z艂a, Jaros艂awie Kaczy艅skim??

Uda艂o mu si臋 z艂o przestawi膰 z dobrem, jedn膮 sztuczk膮 500+, opiecz臋towan膮 jako tzw dobra zmiana. Czego, na co?? Tego nikt nie wie i nie pyta. Zadowoleni z ideologii i donacji 500+ nie pytaj膮 o sens egzystencji. Wszak biskupi i ksi臋偶a s膮 zaprzyja藕nieni z Wodzem, od katedy warszawskiej, po katedr臋 na Wawelu z podziemiami. Kruszy si臋 im kr贸lestwo, uby艂 G艂贸d藕 genera艂 zdegradowany do so艂tysa, a Rydzyka Redemptoryst臋 przeci膮ga prezydent, struktur臋 z艂a w Ko艣ciele nag艂a艣niaj膮 media. I ten trend ju偶 si臋 nie odmieni. „Wiara i rozum s膮 jak dwa skrzyd艂a, na kt贸rych duch ludzki unosi si臋 ku kontemplacji prawdy”. Cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a, w kt贸ry wierz臋, w kt贸rym trwam. Przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury (JPII, UNESCO). JEST PRAWDA poznawalna po aspekty istotowe i konstytutywne, niezale偶nie jak bardzo polityka j膮 zagmatwa, zaciemni, zak艂amie.  

Rozumiem 艣wiat wsp贸艂czesny z ONZ-NATO-UE-prawami cz艂owieka. Rozumiem Sob贸r Watyka艅ski II. A na czym buduje Kaczy艅ski? Gdzie prowadzi kulawy niewidomych? 
  
Od pocz膮tku roku prowadze podstron臋 pt Rok Norwidowski 2021 - widziane ze Strach贸wki. Na pocz膮tku tej strony umie艣ci艂臋m preambu艂臋 (jakby). Ona wiele, a moze wszystko, wyja艣nia.
Nie jestem m膮dry sam z siebie, ni z gruszki, ni z pietruszki. Bardziej, jak hetman z hymnu, Stefan Czarniecki - ja nie z soli ani roli, ale z tego co mnie boli wyros艂em-wyrastam. Nie pisz臋 referat贸w na zadany temat. 呕yj臋. Prze偶ywam z samo艣wiadomo艣ci膮 sw贸j czas. Zapisuj臋 okruchy, kt贸re w bochen sie lepi膮. Na obraz i podobie艅stwo prawdy jak膮 pozna艂em, jak膮 偶yj臋. Jestem sob膮, swoj膮 drog膮-prawd膮-偶yciem. To nie ja, to te fakty, zdarzenia, donosy rzeczywistosci - mo偶emy nazwa膰 okruchami 偶ycia cz艂owieka w Kosmosie - tworz膮 obraz, kt贸ry tu odczytujecie w zarysie. Blask prawdy, veritatis splendor - bo jak inaczej uj膮膰 to pi臋kno rzeczywistosci cz艂owieka my艣l膮cego, z gatunku biologicznego homo sapiens. 

Nie prowadz臋 ju偶 zapisk贸w w zeszycie, jak w m艂odo艣ci, ale od razu w Internecie, na Facebooku i blogu. S膮-jest w艣r贸d nich "Zapis drogo-cennej wolno艣ci". Jak cennej? Jak u艣wiadomionej i dzielonej z innymi?? W 1979 roku Tadeusz Mazowiecki napisa艂 "Modlitw臋 o dojrza艂o艣膰":
"Niech imi臋 Twoje b臋dzie pochwalone
Ko艣ci贸艂 Ci臋 nie ogarnia
i kraj,
kt贸rego艣 s艂aw臋 w nieszcz臋艣ciu pomna偶a艂
za nasz膮 i wasz膮
wolno艣膰, mi艂o艣膰 i nadziej臋
daj si艂臋 prawdzie
kark贸w wyprostowanie...
  
- Sprawa Haloween a potrzeba nowego soboru powszechnego? Nie s膮dz臋, 偶eby naprawd臋 by艂 potrzebny, skoro nieprzemy艣lany - a zw艂aszcza nieprzedyskutowany jest na dole w parafiach, dekanatach (diecezjach?) Sob贸r poprzedni - i Lud nie wie, o co chodzi. Ale zamieszanie wok贸艂 Haloween jest diagnostyczne bardzo. Dogmatyzacja kultury (i kultu)? Certyfikacja cz艂owieka (chrzest nie wystarczy?) Niezmiennie od 6 lat ten sam gwa艂t rozumu i kultury jest o艣cieniem pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju. Zbudowali fa艂szem, NA FA艁SZYWYM 艢WIADECTWIE. K艂膮mstwo jest ojcem wszelkiego z艂a.
FRANISZKU-Papie偶u RATUJ (prostot臋).

- "koszmar przewlek艂ej inflacji i dewaluacji pieni膮dza" /Gowin, Sowi艅ski.../ - Te komuniukaty musz膮 sta膰 si臋 powszechnymi, jak chleb. PSEUDOKATOLICKI PIS-KEP-USTR脫J K艁AMIE DZIE艃 W DZIE艃 I W NOCY - CZYLI POLAK-KATOLIK W NICH!
  
- W co wierzy PiS? Odpowied藕 - Tylko w wol臋 polityczn膮 Kaczy艅skiego, jako objawienie i wcielenie WOLI BO呕EJ (tradycjonalizmu, z decyduj膮c膮 rol膮 klerykalizmu w wierze, bez my艣lenia czyli rozumu).
艢w. JP II wpisa艂 Rok 1989 w encyklik臋 Centesimus Annus i wieczno艣膰 Ko艣cio艂a Powszechnego.
"Mazowiecki by艂 m臋偶em stanu" napisa艂 Papie偶 Franciszek.
PYTAJMY WI臉C CO UKSZTA艁TOWA艁O WOL臉 PREZESA JAROS艁AWA??
  
- Sojusz tronu i o艂tarza niejedno ma imi臋. 
"w ostatnim czasie polityk-prezydent A.Duda go艣ci艂 u siebie toru艅skiego redemptoryst臋 czcigodnego ojca-dyrektora T.Rydzyka... BO!!! - Polska jest w niebezpiecze艅stwie. Nie ma 偶art贸w. Trzeba pot臋偶nej mobilizacji i jedno艣ci wszystkich Polak贸w. A nie targowicy... Heheszki paranarodowe! M贸j komentator z tamtej strony PiS-艣wiat-bo-nie-tylko-Polski zareagowa艂 natychmiast "Polska dla Polak贸w nie dla psychicznie chorych m艣ciwych zdrajc贸w musi by膰 praworz膮dno艣膰 do艣膰 propagandy z Brukseli a Bie艅kowska to potwur i 偶ycz臋 nam jak najgorzej b臋d膮 g艂odzi膰 W臋gry i Polsk臋 to banda nie damy si臋 w g贸r臋 sztandar i naprz贸d Polsko szkoda 偶e odesz艂a Anglia by艂 sojusznik ale do艂膮cz膮 inni" (pisownia oryginalna)
  
- Czy偶 gwa艂t rozumu i kultury cz艂owieka na ziemi (godno艣ci, prawdo-rz膮dno艣ci...) nie jest zdrad膮 stanu? To偶 wsz臋dzie by by艂. JEST!
Kto ma Wam to powiedzie膰? Przecie偶 nie mamy pasterzy od prawdy i moralno艣ci w polityce, ot co! 馃 M贸j komenator z pisowskiej religii - "Szanowny Premier nie czekaj na przeprosiny nas emeryt贸w nie przeprosi艂 a zabra艂 ioszukal 偶e nie b臋dzie podni贸s艂 wieku emerytalnego tylko dzi臋ki dobrej zmiany mamy od 65 lat ja straci艂em 18 tys, a sam kr臋tacz bierze euro i to ile on gardzi ludzmy .m艣ciwa pod艂a hien*; tak jak reszta zdrajc贸w" (pisownia oryginalna)
  
- Polska nie odebra艂a do dzisiaj, czyli 艣rody 3 listopada postanowienia o karze na艂o偶onej przez Trybuna艂 Konstytucyjny. Wed艂ug procedury po 7 dniach od decyzji kara naliczana jest automatycznie... od 艣rody 3 listopada naliczana zostaje kara na Polsk臋. Wynosi ona dziennie 1.5 miliona euro. PSEUDOKATOLICKI PIS-KEP-USTR脫J - SWOJ膭 OB艁臉DN膭 POLITYK膭-USTROJEM, SWOIMI CODZIENNYMI DECYZJAMI - OKRADA POLSK臉, NASZ膭 WSP脫LN膭 OJCZYZN臉! Nie wystarczy艂o im, 偶e gwa艂c膮 rozum i kultur臋 od lat ponad 6. Teraz, tak偶e okradaj膮. Wed艂ug mnie - bo to pseudokatolickiu PiS-KEP-ustr贸j jest.

"ob贸z PiS gdzie艣 pod koniec zesz艂ego tygodnia zorientowa艂 si臋, 偶e tak偶e w艣r贸d jego wyborc贸w narasta nie tylko poczucie zdziwienia, ale tak偶e zniecierpliwienia, a mo偶e nawet zaniepokojenia...  PiS zacznie teraz wysy艂a膰 do elektoratu "艂agodz膮ce, studz膮ce niepok贸j sygna艂y" /prof. Sowi艅ski/ 
Prezes NBP pieje z samozadowoleni. G艂osi cud mniemany, czyli… Jest drogo, ale wspaniale. Prezydent Duda nagrodzi艂 go swoj膮 艂ask膮.

Ob贸z katolicko-narodowy mnie bardzo nie lubi. I c贸偶, 偶e solidarno艣ciowca, katechet臋, m臋偶a-ojca-dziadka... Nie lubi膮 ca艂ej mojej drogi-prawdy-偶ycia. Jeden z nich mi napisa艂 - "Sko艅cz z tym jadem. Kapaon wyjed藕 na Syberi臋 tam b臋dziesz szcz臋艣liwy w ko艅cu i nie pisz wi臋cej paszkwili. Polska to prawdziwy praworz膮dny kraj tylko lewactwo i inne zboczone grupy tego nie szanuj膮 i nied艂ugo czo艂gi 偶e wschodu i zachodu b臋d膮 sta膰 na granicach do tego doprowadzi膰 chc膮 co 藕le 偶ycz膮 a bior膮 euro i inne". Dawniej kole偶anka ze Strach贸wki, kiedy艣 PSL-owska, PiS-owska dzisiaj i ju偶 tak偶e katechetka, rywalizowa艂a ze mn膮 i z 偶on膮 totalnie, na gruncie szko艂y, parafii i gminy - nazywa艂a mnie siewc膮 nienawi艣ci! Bo ona stworzy艂a stowarzyszenie Przyjaci贸艂 Strach贸wki, nie jak膮艣 tam Rzeczpospolit膮 Norwidowsk膮. Nowy proboszcz j膮 wsp贸艂stworzy艂, a moje-nasze Wota Wdziecznosci za Wolnos膰, Godnos膰, Polsko艣膰 i Solidarno艣膰 wyni贸s艂 (wynie艣li) z ko艣cio艂膮. Opatrzno艣c sprawi艂膮, 偶e Rok Norwidowski 200-lecia urodzin, jest tak偶e rokiem niechciuanego jubileuszu 40 rocznicy za艂ozenia tutaj NSZZ RI Solidarnosci w chwalebnym dniu 3 Maja 1981 (kt贸re wtedy bylo 艣wi臋tem zakazanym).

- Eksperckie, nie polityczne profesorskie zdanie o dzia艂aniach rz膮du w sprawie COVID- IV fali - "musztarda po obiedzie", bo epidemia w tych "czerwonych" regionach zbli偶a si臋 do szczytu. Wszystko kosztem istnie艅 ludzkich". TO S膭 WYZWANIA DLA KOMENTATOR脫W! W pseudokatolickim PiS-KEP-ustroju, nieprawda偶! Kt贸re to s膮 czerwone regiony i dlaczego?
O wszystkim decyduje polityczna wola Prezesa PARTII - TEJ PARTII! "Zaniechanie tego dzia艂ania od sierpnia tego roku jest mi臋dzy innymi przyczyn膮 tego, co si臋 w tej chwili dzieje" (dr Grzesiowski)

- Wychowa膰 seksualnie kolejne pokolenia. Jasne, 偶e tak偶e w szko艂ach! M膮偶, ojciec, dziadek prosi, b艂aga ten pseudokatolicki PiS-KEP-ustr贸j! Celibatariusz Kaczy艅艣ki wiemy, 偶e jest przeciw. On 偶yje w innej epoce.
Seks jest tylko (a偶) przypraw膮. Nie samym szykowanym (docelowym) przysmakiem uczty 偶ycia. Konsumenci przypraw nie nale偶膮 chyba do ludzi zdrowego rozs膮dku, ale takim wydaje si臋 Minister O艣wiaty Czarnek.
  
- Od 6 lat zapanowa艂 partyjno-ideologiczny FA艁SZ. Pod mark膮 pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju. Zaw艂aszczaj膮 histori臋, to ich HiT! Oczywi艣cie zaw艂aszczenie kultury to wysi艂ek ponad miar臋. Na premierze filmu "艢mier膰 Zygielbojma" niewypa艂. 
"Ryszard Brylski zarzuci艂 w艂adzy oraz Polskiej Fundacji Narodowej, kt贸ra by艂a jednym ze sponsor贸w produkcji, manipulacje, k艂amstwa i sprowadzanie jego filmu do "kina rz膮dowej propagandy" A wszystko w obecno艣ci ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Gli艅skiego. Wicepremier musia艂 wys艂ucha膰 ze sceny kilka gorzkich s艂贸w i na sw贸j temat..." - tym razem upominek dla prezesa si臋 nie uda艂, oj musi kto艣 bekn膮膰 i nakry膰 si臋 nogami!
  
- sztuka albo jest prawdziwa, albo na polityczne zam贸wienie. B艂ysn臋li autorzy banknotu z 艣p Lechem Kaczy艅skim. KULT JEDNOSTKI TAK MA, TRACI WSZELK膭 MIAR臉 WSZELKI UMIAR, ZDROWY ROZS膭DEK, ETYCZNO艢膯...)! 艢P Prezydent zosta艂 w ten spos贸b... symbolami pomniejszony 馃槈
"wepchn臋li tam absolutnie wszystko. Nawet je艣li poszczeg贸lne elementy - zebrane w ca艂o艣膰 - tworz膮 wizualny chaos". ONI JU呕 TEGO NIE KONTROLUJ膭. WOL臉 PRZEZESA WYPE艁NI膭 UTRZ臉SION膭, OP艁YWAJ膭C膭 itd. - bo ju偶 s膮 poza orbit膮 rozumno艣ci i kultury cz艂owieka na ziemi. Nie tylko co do praworz膮dnosci! PiS-wski panpatriotyzm staje si臋 kiczem banknotowym.

- ad rodzinno-to偶samosciowego albumu na 2 listopada - Cud pami臋ci u艂o偶onej w pi臋kn膮 narracj臋 rodzinno-patriotyczno-powszechn膮. O Cz艂owieku na Ziemi. O Ojczy藕nie, kulturze i 艣wiecie wsp贸艂czesnym. Z wiar膮 i rozumem kontemplowanie prawdy, kt贸ra si臋 tu daje, objawia, przekraczaj膮c granice niewiary, schemat贸w i uprzedze艅.

- Znacie ten komunikat - "J贸zef, oto Twoje wspomnienia na Facebooku.
Jozef, cenimy u偶ytkownik贸w i udost臋pniane przez nich wspomnienia. Mamy nadziej臋, 偶e powr贸t do tego posta sprzed 9 lat sprawi Ci rado艣膰". 
Tak, Facebooku, tym wspomnieniem sprawi艂e艣 mi ogromn膮 rado艣膰, ma wielki ci臋偶ar gatunkowy. Do艣wiadczenie to poprowadzi艂o daleko. Jestem-pami臋tam-czuwam...

- Z艂o i 艂aska jednania - Czy uwierzycie, 偶e nie wiedzia艂em o tym - obozie je艅c贸w radzieckich tu偶 za 艁ochowem - 偶yj膮c kilkana艣cie kilometr贸w od tej miejscowo艣ci i wydarze艅. Us艂ysza艂em, o dziwo, w zwi膮zku z pos艂ug膮 ojca o. Kazimierza Wasilewskiego - egzorcysty z Niepokalanowa, kt贸ry kiedy艣 by艂 w tym miejscu z pos艂ug膮 modlitewn膮. Tam, gdzie dokona艂o si臋 z艂o, tam potrzebna jest 艂aska jednania. Tam, gdzie z艂o, tam cz臋sto obficie rozlewa si臋 艂aska! Tyle teologia... A co m贸wi nam 偶ycie?
Dziwicie si臋, 偶e dozna艂em tam wzruszenia? 呕e te zdj臋cia krzak贸w, las贸w, p贸l, zapomnienia kojarz膮 mi si臋 z Katyniem i... nasz膮 sytuacj膮 w parafii i diecezji warszawsko-praskiej? A czy wog贸le komu艣 chce si臋 poznawa膰 te historie i rozumie膰? Bezduszne chrze艣cija艅stwo w tzw. polskim ko艣ciele staje si臋 prawie rutyn膮 (anty-duszpastersk膮). A historia i los 呕yd贸w w Jadowie i obecne Sanktuarium Krzy偶a 艢wi臋tego w tamtej parafii, jak rozumie膰 kult i niepamie膰 i nieto偶samo艣膰 nas Polak贸w 2016?

- Czy偶 mog艂em nie pokocha膰 Tomasza Manna. Zakocha膰 si臋 w nim ca艂膮 moj膮 m艂odo艣ci膮. A zacz臋艂o si臋 od "Buddenbrookowie - Dzieje upadku rodziny", w wigili臋 1969? 1970? 1971? nostalgicznie, bo siostra kupi艂膮, zostawi艂a i wyjecha艂a do USA. Dzisiaj wiem, 偶e pisa艂 w tym samym czasie, co Maria z Jackowskich Kr贸lowa sw贸j dziewcz臋cy pami臋tnik, pe艂en idea艂贸w... a za 9 lat je wcieli艂a w annopolskim Ogrodzie.

- Czytaj膮c Manna jakbym siebie czyta艂. A tak si臋 zaczyna jego narracja inspirowana Bibli膮 pt. "Historie Jakubowe... J贸zef i jego bracia". 
"G艂臋boka jest studnia przesz艂o艣ci. Czy nie nale偶a艂oby jej nazwa膰 bezdenn膮?
I to nawet wtedy, a mo偶e w艂a艣nie wtedy, kiedy jest mowa jedynie i wy艂膮cznie o przysz艂o艣ci istoty ludzkiej; tej zagadkowej istoty, zawieraj膮c w sobie nasz w艂asny byt z jego przyrodzonymi pop臋dami i nadprzyrodzon膮 n臋dz膮, a kt贸rej tajemnica, w zrozumia艂y spos贸b stanowi alf臋 i omeg臋 wszystkich naszych pyta艅 i docieka艅, przydaj膮c wszystkim pytaniom niepokoju i 偶aru, wszystkim dociekaniom natarczywo艣ci. Tu bowiem sprawa tak si臋 przedstawia, 偶e im g艂臋biej cz艂owiek wnika, im dalej po omacku, si臋ga w podziemny czas przesz艂o艣ci, tym bardziej niezg艂臋bione okazuj膮 si臋 pocz膮tki cz艂owiecze艅stwa..."

"Tomasz Mann odby艂 osobi艣cie podr贸偶 po Egipcie w celu dok艂adnego przygotowania si臋 do napisania tej ksi膮偶ki o archetypowej rodziny.... W dialogach w艂o偶onych w usta postaci ukrywa si臋 艣wiatopogl膮d autora, ksi膮偶ka jest wi臋c pe艂na filozoficznych rozwa偶a艅 o czasie, istocie 艣wiata, Bogu i Jego planach wobec ludzi... Autor jest bardzo wierny przekazom biblijnym... Ksi膮偶k臋 polecam wszystkim sk艂onnym do zastanawiania si臋 nad sprawami podstawowymi, pierwszymi, bo ca艂e to dzie艂o jest nafaszerowane ciekawymi rozwa偶aniami na te tematy" (z recenzji) 

Takie kawa艂ki jak w powy偶szych cytatach, zestawi臋 dzisiaj z... Karolem Wojty艂膮, w kt贸rego kazaniach, encyklikach zawsze odnajdywa艂em jakies zdania m膮dro艣ciowe, trafiaj膮ce w moj膮 dziesi膮tk臋 serdeczn膮 serca-rozumu-duszy-i-emocji w jedno艣ci ca艂ego zwyczajnego cz艂owieka my艣l膮cego. A z Norwidem, kt贸rego:
"Ojczyzna moja nie st膮d wstawa czo艂em;
Ja cia艂em zza Eufratu,
A duchem sponad Chaosu si臋 wzi膮艂em:
Czynsz p艂ac臋 艣wiatu.
Nar贸d mi臋 偶aden nie zbawi艂 ni stworzy艂;
Wieczno艣膰 pami臋tam przed wiekiem;
Klucz Dawidowy usta mi otworzy艂,
Rzym nazwa艂 cz艂ekiem"?
.................

- 艁azarz wygra艂 kolejny konkurs "Szko艂a 呕ycia. Lekcje dorastania". Temat "Jakie lekcje pobrali艣my jako nastolatkowie? Kto udzieli艂 nam tych lekcji? Czy by艂 to nauczyciel, rodzic, a mo偶e r贸wie艣nik?... Justyna Suchecka, cz艂onkini jury – "Podczas obrad, doszli艣my do wniosku, 偶e t臋 ksi膮偶k臋 powinien przeczyta膰 ka偶dy nauczyciel - aby mie膰 艣wiadomo艣膰, jak ogromny wp艂yw mo偶e mie膰 na m艂odego cz艂owieka."
No pewnie. 艁azarz opowiedzia艂 o swoim-ich SUPER-HIPER-PEDAGOGU z V LO im. Ksi臋cia JP w Wa-wie! Na zdj臋ciu tytu艂owym 艁azarz to ten w zielonym T-shircie! Wow. Aye! Alleluja i do przodu literaturo pi臋kna, o艣wiato i wychowanie!!
  
- SZALE艃STWA TEGO USTROJU! GWA艁T ROZUMU I KULTURY CZ艁OWIEKA NA ZIEMI! BO NIE MAMY PASTERZY! "komisja Senatu USA dyskutowa艂a o zagro偶eniu demokracji, wolno艣ci s膮d贸w i medi贸w oraz braku poszanowania praw mniejszo艣ci w Polsce. Pojawi艂y si臋 te偶 niepokoj膮ce zdania o mo偶liwych sankcjach, a nawet przeniesieniu cz臋艣ci wojsk USA z Polski. Dla naszego bezpiecze艅stwa by艂aby to katastrofa. M贸wi o tym m.in. by艂y szef MSZ, Rados艂aw Sikorski". M贸j pisowski komentator wpisa艂 "Pseudo eksperci op艂acani przez wrog贸w RP tak nie mog膮 si臋 pogodzi膰 z tym co jest aktualnie w Polsce..."
  
- JESZCZE NIGDY TAK 殴LE NIE BY艁O (ba, ju偶 6 lat)
"Raporty na temat stanu praworz膮dno艣ci musz膮 wysy艂a膰 do Brukseli nawet w soboty i niedziele, co 艣wiadczy o tym, jak powa偶nie traktowana jest tam sytuacja w Polsce... Bruksela zda艂a sobie spraw臋, 偶e ma do czynienia z jednym z najwi臋kszych kryzys贸w w dziejach europejskiej wsp贸lnoty... seminarium "Problem praworz膮dno艣ci w Polsce", kt贸re odby艂o si臋 w 艣rod臋 w siedzibie polskiego przedstawicielstwa Komisji Europejskiej. Dyskusja z udzia艂em Rzecznika Praw Obywatelskich, ekspert贸w prawa europejskiego i dyplomat贸w przede wszystkim dotyczy艂a kwestii prawnych. Jednak przedstawicielstwo Komisji Europejskiej odnios艂o si臋 tak偶e do politycznych w膮tk贸w sporu mi臋dzy Warszaw膮 a Bruksel膮" 

***

jak ja to widz臋

         /jak ci臋 widz膮 s艂ysz膮 czytaj膮... tak ci臋 pisz膮/

Kaczy艅ski jako epigon czasu i kultury
dopinguje do ruchu oporu my艣li
bo nar贸d prowadzi do zguby
a mo偶e wielu tragicznych zgub

stary katolicyzm ci膮gle nie wie
ponad p贸艂 wieku po soborze
偶e prawda im si臋 wymkn臋艂a
na wolno艣膰 ze schemat贸w metafizyki

metafizyka pazernie zaw艂aszczy艂a
na wieki my艣lenie o prawdzie
wygodne dla ko艣cielnych hierarchii
a i polityce z nimi w sojuszu korzystali

nie to co jest i jak nam si臋 jawi
ale jak wed艂ug nich ma by膰 i powinno
ch臋tnie korzystaj膮 z w艂adzy i si艂 innych
by swoje w艂adztwo umacnia膰 by trwa艂o

ludzka my艣l posz艂a fenomenologicznie
jak zawsze jest z neuronami i m贸zgiem
korzystaj膮 ze zgromadzonych danych
obrabiaj膮 celowo na przetrwanie bycia

personalizm humanizm w 艣wiecie
od kultury przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y
ci kt贸rzy sobie nie jej chc膮 s艂u偶y膰
tworz膮 polityki struktury w艂adzy pa艅stw

godno艣膰 jest wolno艣ci膮 nie- podleg艂o艣ci膮
od w艂adc贸w wodz贸w sekretarzy f眉hrer贸w
demokracja bardziej jej s艂u偶y w kulturze
kult jednostki by艂 jest b臋dzie patologi膮

we wszytkim co m贸wi dzi艣 premier RP
ka偶dy ich minister marsza艂ki funkcyjni
jest propagandowe plepleple dla wodza
bez krztyny  przyzwoito艣ci wstydu honoru

     (pi膮tek, 5 listopada 2021, g. 16.58)

***

przygoda egzystencjalna

            /czyli skarb i serce twoje/

ka偶dy cz艂owiek ni膮 jest
dla siebie i innych
zale偶y w jakich horyzontach 偶yje
i co jest w stanie poj膮膰

dla 艣wiadomych lepiej gdy wi臋ksz膮
po samo艣wiadomo艣膰 swojej osoby
i po kontemplacj臋 prawdy

cz臋艣膰 z tego dziedziczymy
wra偶liwo艣膰 czu艂o艣膰 zdolno艣ci
po cz臋艣ci stawiamy jako zadanie
motywowani z r贸偶nych stron
wiedz膮 aspiracjami 偶yciem 艣wiata
wierz膮cy i niewierz膮cy te偶 religi膮

stajemy si臋 przygod膮 dla innych
wnosz膮c siebie 艣wiadomie w sw贸j 艣wiat
bo nie tylko talent organizacyjny
na przer贸偶nych stanowiskach pracy
egzystencja jest du偶o czym艣 wi臋cej
idea艂ami wiar膮 rozumem marzeniami
na miar臋 mo偶liwo艣ci osoby i wyobra藕ni

     (pi膮tek, 5 listopada 2021, g. 11.45)

***

uj臋cia 偶yciorysowe


jak zawsze
nim napisa艂em prze偶y艂em
rozpoczynaj膮c dzie艅 nowy
jest nam mnie co艣 dawane
tym razem dzisiaj w czwartek
na trzeci dzie艅 po zaduszkach

przeciwko 艣mierci w kosmosie
jedynie biologiczno-cyfrowo-kosmicznej
jest uj臋cie 偶yciorysowe
sensu dobra prawdy mi艂o艣ci
B贸g jest w uj臋ciu 偶yciorysowym
je艣li kto艣 w og贸le Go szuka potrzebuje

na 艣miertelne smutki
nie poradzi wiedza
steoretyzownych dziedzin wszelkich
bezdusznie digitalizowanych
mo偶e by膰 tylko pomocna
jedn膮 trzeci膮 sensu eliksiru
czyli drogi-prawdy-偶ycia

w uj臋ciach 偶yciorysowych sens b艂yska
tu tam we mnie w niej nim w nas
jest z daleka z wysoka z g艂臋bi zewsz膮d
unoszony jak nitki babiego lata
genetycznie w kulturze
poznanej przyj臋tej w zachwycie
po Zenit Wszechdoskona艂o艣ci
pisany osobowo z du偶ej litery

ba艅ka egzystencjalnego samopoznania
grawitacja sensu mi艂o艣ci kontemplacji
dobra-prawdy-pi臋kna wiecznego
w tej narracji serdecznej
bo z osob膮 osobami wewn膮trz

powt贸rz臋 z poprzedniego tekstu
gdzie skarb tw贸j tam i serce twoje
u celibatariuszy ze zdwojon膮 si艂膮
jaka formacja taki 艣wiatopogl膮d
droga-prawda-偶ycie w jedno艣ci
nie jakie艣 fragmenty ca艂o艣ci
(u prezesa w艂adza w艂adza w艂adza
polityka polityka polityka
propaganda zmiany albo polski 艂ad)

nigdy polityka 偶ycia nie zast膮pi
偶yciorysowej prawdy chwilowe taktyki
pozory w艂adztwa za艣 sensu istnienia

       (czwartek, 4 listopada 2021, g. 10.38)

***

Kaczy艅ski (nie)prezes i ja

              /jakie kto ma idea艂y i wzory/

prezes kszta艂tuje dzisiaj Polsk臋
kto ukszta艂towa艂 prezesa partii
ka偶dy wiedzie膰 powinien
zna膰 swoj膮 to偶samo艣膰 i dlaczego jego
wierz膮cy powinni mie膰 tak偶e rozum

cz艂owiek to ten kto zna siebie
prezesi mnie nie interesuj膮
mo偶e zw艂aszcza partyjni
tylko ludzie jako ludzie

sk膮d znam pana prezesa
najbardziej po sobie w istocie osoby
skoro przyj膮艂em plus uzna艂em
zasad臋 drogi-prawdy-偶ycia

nie co kto艣 prawi deklaratywnie
ale czym si臋 jak weryfikuje
nic ponad z艂ot膮 zasad臋 znam
gdy osobowa droga-prawda-偶ycie

wiem gdzie jak by艂em wychowany
co uwra偶liwia艂o moj膮 natur臋
co przyj膮艂em uzna艂em za swoje
jakiemu duchowi da艂em si臋 prowadzi膰

gdzie skarb tw贸j tam i serce twoje
u celibatariuszy ze zdwojon膮 si艂膮
jaka formacja taki 艣wiatopogl膮d
droga-prawda-偶ycie w jedno艣ci
nie jakie艣 fragmenty ca艂o艣ci
(u prezesa w艂adza w艂adza w艂adza
polityka polityka polityka
propaganda zmiany albo polski 艂ad)

nawet studia lektury prace magisterskie
wp艂yw przemo偶ny na mnie mia艂y
intelektualizm Tomasza Manna
na Norwida i Wojty艂臋 przygotowa艂y

Ingarden w filozofii cz艂owieka doszed艂
Norwid a偶 pocz膮艂 na mojej ziemi
Duch Czasu ekumenizm wolno艣膰
kultur膮 cz艂owieka na ziemi zachwyci艂

Kaczy艅ski pisa艂 u Ehrlicha prac臋 magistersk膮, a p贸藕niej chodzi艂 na prowadzone przez niego nieformalne seminarium doktorskie w towarzystwie m.in. Macieja 艁臋towskiego, Bogus艂awa Wo艂osza艅skiego, S艂awomira Popowskiego i Wojciecha Sadurskiego. Egzaminy doktorskie zda艂 z teorii pa艅stwa i prawa oraz filozofii marksistowskiej (oba na „bardzo dobrze”), a 8 grudnia 1976 r. obroni艂 prac臋 doktorsk膮 „Rola cia艂 kolegialnych w kierowaniu szko艂膮 wy偶sz膮” (doktorat Kaczy艅skiego)

Jaros艂aw i brat bli藕niak Lech Prezydent RP
s膮 ode mnie tylko cztery lata starsi
s艂awy celebryckiej zaznali w 1962
nie wiem co jak ale co艣 ich uformowa艂o

szuka艂em prawdy prawdy szuka艂em
chcia艂em zg艂臋biac istot臋 cz艂owieka
antropologiczne aspekty RNT po drodze
nie odk艂ada艂em opozycyjnosci na potem

nie wiem za co dostali dom na 呕oliborzu
wiem jak dziedzictwo Annopola dzia艂a
w艂adza nie by艂a nigdy moim hobby
inne chrze艣cija艅stwo pokocha艂em

Rodzina Rodzin przy Prymasie 1000-lecia
potem s艂u偶ba ko艣cielna dla Wojty艂y
jego pielgrzymki do Ojczyzny
moje na Jasn膮 G贸r臋 i katechizowanie

mistyczna strona religii nie w艂adcza
ta wpisana wpisuj膮ca si臋 w kulture
艣wi臋tego Augustyna Teresy z Avila
Benedykty od Krzy偶a i Sob贸r

inn膮 mam wizj臋 cz艂owieka 艣wiata Boga
wi臋c nic wsp贸lnego z prezesem partii
o autorytarnych zap臋dach Wodza
kt贸ry do swego tylko kultu doprowadzi艂

Wielkim jest cz艂owiek kt贸remu wystarczy
Pochyli膰 czo艂a
呕eby bez w艂贸czni w r臋ku i bez tarczy
Zwyci臋偶y艂 zgo艂a! (Norwid)

(艣r. 3 list. 2021, g. 18.24) TU- Rok Norwidowski 2021_widziane ze Strach贸wki 









APPENDIX

JAN PAWE艁 II - OBRO艃CA PRAW LUDZKICH  (Palestra 2011, prawie ca艂y tekst, autor Jacek K臋dzierski)

... Papieskie nauczanie o prawach cz艂owieka zosta艂o otwarte Or臋dziem Jana Paw艂a II do Sekretarza Generalnego ONZ z okazji 30. rocznicy przyj臋cia Powszechnej Deklaracji  Praw Cz艂owieka i poprzez Przem贸wienie do Zgromadzenia Og贸lnego wyg艂oszone 5 pa藕dziernika 1995 r. na okoliczno艣膰 Z艂otego Jubileuszu Organizacji Narod贸w Zjednoczonych oraz Przes艂anie z okazji 50. rocznicy przyj臋cia Karty Praw Cz艂owieka, trwa艂o do ko艅ca licz膮cego ponad 膰wier膰 stulecia pontyfikatu. Tematyka praw ludzkich przewija艂a si臋 w wielu homiliach Jana Paw艂a II, zw艂aszcza tych, kt贸rych przedmiotem by艂y sprawy spo艂eczne, g艂oszonych czy to w Watykanie, czy te偶 podczas pielgrzymek, w encyklikach, listach, adhortacjach, or臋dziach oraz w okoliczno艣ciowych wyst膮pieniach do przedstawicieli organ贸w mi臋dzynarodowej lub kontynentalnej ochrony praw cz艂owieka. Liczba papieskich wyst膮pie艅, w kt贸rych poruszono problematyk臋 praw ludzkich, przekracza 300, a zatem nie b臋dzie przesad膮 stwierdzenie, 偶e przez ca艂y pontyfikat Jana Paw艂a II nie by艂o miesi膮ca, w kt贸rym nie poruszy艂by tego tematu.

Nauczanie Jana Paw艂a II na temat 藕r贸de艂, istoty i ochrony praw cz艂owieka doczeka艂o si臋 ju偶 wielu opracowa艅 naukowych.

Aktem papieskim o znaczeniu fundamentalnym by艂o przem贸wienie wyg艂oszone na XXXIV Sesji Zgromadzenia Og贸lnego ONZ 2 pa藕dziernika 1979 r. By艂o to drugie, w pierwszym roku pontyfikatu, wyst膮pienie Jana Paw艂a II skierowane do ONZ i tak jak pierwsze za punkt odniesienia obra艂o Powszechn膮 Deklaracj臋 Praw Cz艂owieka. Dokumenty te ukazuj膮 charakterystyczny kierunek dzia艂ania Stolicy Apostolskiej i Jana Paw艂a II. Kierunek ten to wsp贸艂dzia艂anie z ONZ i podtrzymywanie wysi艂k贸w maj膮cych na celu coraz skuteczniejsze zagwarantowanie pe艂nej i sprawiedliwej ochrony podstawowych praw i swob贸d osoby ludzkiej. Sygnalizuj膮 te偶 istotny punkt odniesienia wsp贸艂pracy Stolicy Apostolskiej i ONZ. Tym punktem jest przyj臋ta przez Narody Zjednoczone Powszechna Deklaracja Praw Cz艂owieka. Jan Pawe艂 II uwa偶a艂 ten dokument za prawdziwy kamie艅 milowy na drodze post臋pu ludzko艣ci, oznak臋, 偶e narody i pa艅stwa ca艂ego globu zrozumia艂y, i偶 je偶eli nie maj膮 si臋 wzajemnie napada膰 i wyniszcza膰, musz膮 si臋 jednoczy膰. Powszechna Deklaracja Praw Cz艂owieka by艂a przez Jana Paw艂a II postrzegana jako natchnienie powo艂ania i jednocze艣nie kamie艅 w臋gielny samej Organizacji. Sta艂 si臋 ten dokument w zasadzie punktem  odniesienia w papieskich rozwa偶aniach na temat praw ludzkich. Celem tego aktu prawnego, jak i ONZ – organizacji, przez kt贸r膮 zosta艂 przyj臋ty, jest stworzenie podstawy do sta艂ej rewizji program贸w, system贸w, ustroj贸w pod jednym, zasadniczym k膮tem widzenia: pod k膮tem dobra cz艂owieka – osoby we wsp贸lnocie. Papie偶 dostrzega istnienie ca艂ego systemu mi臋dzynarodowej ochrony praw ludzkich, kt贸ry wraz z Powszechn膮 Deklaracj膮 Praw Cz艂owieka tworzy r贸偶nego rodzaju deklaracje i umowy dotycz膮ce najwa偶niejszych aspekt贸w praw ludzkich, praw dziecka, kobiety, r贸wno艣ci pomi臋dzy rasami, a przede wszystkim pakty praw cz艂owieka: Mi臋dzynarodowy Pakt Praw Gospodarczych, Spo艂ecznych i Kulturalnych oraz Mi臋dzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych.

Jan Pawe艂 II zwraca艂 r贸wnie偶 uwag臋 na znaczenie kontynentalnych system贸w ochrony praw ludzkich. Docenia艂 utworzenie Og贸lnoameryka艅skiego Trybuna艂u Praw Cz艂owieka z siedzib膮 w San Jos猫 w Kostaryce, kt贸rego celem jest stosowanie i interpretowanie Ameryka艅skiej Konwencji Praw Cz艂owieka. Papie偶 zach臋ca艂, aby odwa偶nie zwracano si臋 do tego Trybuna艂u, powierzaj膮c mu przypadki le偶膮ce w jego kompetencji, daj膮c w ten spos贸b konkretny dow贸d uznawania tych warto艣ci, kt贸re zosta艂y sformu艂owane w statutach Trybuna艂u. S臋dziowie tego Trybuna艂u powinni pe艂ni膰 swoje funkcje z g艂臋bokim wyczuciem etycznym i z bezstronno艣ci膮, przyczyniaj膮c si臋 do wzrostu poszanowania godno艣ci i praw cz艂owieka.

Obrona praw ludzkich by艂a znakiem jedno艣ci Europy, Europy postrzeganej przez Jana Paw艂a II jako „Europa ludzi”. U podstaw tak rozumianej Europy leg艂 obraz cz艂owieka w 艣wietle objawienia chrze艣cija艅skiego, kt贸remu s艂u偶y Ko艣ci贸艂 katolicki, a zatem cz艂owieka konkretnego, historycznego, obj臋tego tajemnic膮 odkupienia, umi艂owanego przez Boga i przeznaczonego do 艂aski. Taki obraz cz艂owieka wyznacza kultur臋 europejsk膮 i jest zasadnicz膮 podstaw膮 wszelkiej ludzkiej godno艣ci. Na takiej podstawie ma by膰 budowana Europa ludzi i narod贸w, a nie jedynie Europa post臋pu materialnego i technicznego. Budowaniu takiej Europy s艂u偶y Europejska Konwencja Praw Cz艂owieka, przez kt贸rej przyj臋cie zapewniono zbiorow膮 gwarancj臋 realizacji praw zawartych w Deklaracji Powszechnej z roku 1948.

Drug膮 cech膮 charakterystyczn膮 nauczania Jana Paw艂a II, kt贸rego przedmiotem jest ochrona praw ludzkich, jest kontynuacja my艣li Jana XXIII i rozw贸j jego dorobku w tym zakresie oraz Paw艂a VI i nauczania Soboru Watyka艅skiego II.

Nauczanie Jana Paw艂a II na temat praw cz艂owieka zawiera rozwa偶ania na temat ich 藕r贸de艂 oraz podstawy filozoficznej i teologicznej tych praw. Godno艣膰 cz艂owieka to  podstawa praw cz艂owieka wsp贸lna zar贸wno dla dokument贸w Ko艣cio艂a, jak i ONZ. Jan Pawe艂 II zwraca uwag臋 na istnienie tej zbie偶no艣ci, skoro Jan XXIII w encyklice Pacem in Terris stwierdza, 偶e ka偶dy cz艂owiek jest osob膮 maj膮c膮 prawa i obowi膮zki wyp艂ywaj膮ce z jego w艂asnej natury, Powszechna Deklaracja Praw Cz艂owieka stwierdza za艣, 偶e przyrodzona godno艣膰 oraz r贸wne i niezbywalne prawa wszystkich cz艂onk贸w wsp贸lnoty s膮 podstaw膮 wolno艣ci, sprawiedliwo艣ci i pokoju 艣wiata. Godno艣膰 cz艂owieka, natura cz艂owieka to podstawa filozoficzna, obok kt贸rej Jan Pawe艂 II wskazuje podstaw臋 teologiczn膮, jak膮 jest Ewangelia. Zaanga偶owanie papiestwa w obron臋 praw ludzkich wynika z Ewangelii, gdzie znajduje si臋 najg艂臋bsze wyra偶enie godno艣ci cz艂owieka i r贸wnocze艣nie wyra偶enie najmocniejszego motywu dla wysi艂k贸w w kierunku poszanowania tych praw.

Nie jest 藕r贸d艂em praw ludzkich czy to umowa spo艂eczna, czy to akt w艂adzy pa艅stwowej. Czynniki te nie konstruuj膮 praw cz艂owieka, kt贸re s膮 wobec nich transcendentne, ale jedynie potwierdzaj膮 ich istnienie. W艂adza pa艅stwowa, nie b臋d膮c dawc膮 praw cz艂owieka, powinna by膰 ich obro艅c膮. Obro艅c膮 praw cz艂owieka powinno by膰 pa艅stwo, kt贸remu prawo naturalne przyporz膮dkowuje jako cel trosk臋 o „wsp贸lne dobro doczesne”. Uznawanie naturalnych praw cz艂owieka jest warunkiem istnienia pa艅stwa. Ta personalistyczna zasada jest wyra偶ana explicite w konstytucjach wolnych pa艅stw, a jej warto艣膰 zosta艂a og艂oszona w Powszechnej Deklaracji Praw Cz艂owieka. Nak艂ada ona na pa艅stwa okre艣lone obowi膮zki w zakresie zagwarantowania cel贸w osobom, kt贸re w jego sk艂ad wchodz膮. 殴r贸d艂em tych obowi膮zk贸w jest mandat udzielony pa艅stwu przez obywateli. Tak rozumiana w艂adza pa艅stwowa nie tylko wymaga respektowania, ale tak偶e ochraniania i popierania podstawowych swob贸d cz艂owieka.

Ca艂okszta艂t praw cz艂owieka – czytamy w Przem贸wieniu wyg艂oszonym na XXXIV Sesji Zgromadzenia Og贸lnego ONZ – odpowiada istocie godno艣ci cz艂owieka, cz艂owieka rozumianego ca艂o艣ciowo, a nie sprowadzonego do jednego tylko wymiaru. Prawa te odnosz膮 si臋 do zaspokojenia podstawowych potrzeb cz艂owieka, do korzystania przeze艅 z wolno艣ci, do jego stosunku z innymi osobami. Prawa te zawsze i wsz臋dzie odnosz膮 si臋 do cz艂owieka, do jego pe艂nego ludzkiego wymiaru. To odniesienie implikuje mnogo艣膰 praw ludzkich. Katalog praw cz艂owieka przedstawiony na forum Zgromadzenia Og贸lnego ONZ jest bogaty, aczkolwiek nie jest to z pewno艣ci膮 katalog zamkni臋ty. Jan Pawe艂 II nie przypisywa艂 sobie kompetencji do sformu艂owania takiego katalogu.

Najwa偶niejszymi i powszechnie uznanymi prawami cz艂owieka s膮:

prawo do 偶ycia,
prawo do wolno艣ci i bezpiecze艅stwa osobistego,
prawo do wy偶ywienia, do odzienia, do mieszkania, do opieki zdrowotnej, do odpoczynku i rozrywki,
prawo do wolno艣ci s艂owa, do nauki i kultury,
prawo do wolno艣ci my艣li, sumienia i wyznania,
prawo do wyznawania w艂asnej religii; indywidualnie lub zbiorowo, publicznie lub prywatnie,
prawo do wyboru okre艣lonego stanu lub zawodu,
prawo do za艂o偶enia rodziny przy zapewnieniu warunk贸w koniecznych do rozwoju 偶ycia rodzinnego,
prawo do w艂asno艣ci,
prawo do pracy, do godziwych warunk贸w pracy i do sprawiedliwego wynagrodzenia za prac臋,
prawo do zebra艅 i do zrzeszania si臋,
prawo do swobodnego poruszania si臋 i do podr贸偶owania wewn膮trz i na zewn膮trz kraju,
prawo do narodowo艣ci i do miejsca zamieszkania,
prawo do uczestnictwa w 偶yciu politycznym,
prawo do swobodnego wyboru ustroju politycznego pa艅stwa, do kt贸rego si臋 przynale偶y.
Wymienione w przem贸wieniu oenzetowskim prawa nie s膮 naznaczone jak膮艣 gradacj膮 wed艂ug wa偶no艣ci kt贸regokolwiek z nich, aczkolwiek spotyka si臋 twierdzenie, 偶e szczeg贸ln膮 pozycj臋 w nauczaniu papieskim maj膮 prawo do 偶ycia oraz prawo do wolno艣ci religijnej.

Prawo do 偶ycia obejmuje ca艂y okres istnienia istoty ludzkiej, od momentu pocz臋cia a偶 do naturalnej 艣mierci. Taki zakres ochrony 偶ycia wyklucza dopuszczalno艣膰 zap艂odnienia in vitro, zabijania embrion贸w, aborcji, eutanazji oraz kary 艣mierci. Ochrona tego prawa podlega艂a w nauczaniu papieskim rozwojowi, czego przyk艂adem jest kwestia in vitro. O ile w latach osiemdziesi膮tych w nauczaniu papieskim znajdziemy stwierdzenie o „przygl膮daniu si臋” eksperymentowi in vitro, o tyle w encyklice Evangelium Vitae mamy zdecydowane pot臋pienie tej techniki prokreacji jako oderwanej od aktu ma艂偶e艅skiego. Z kolei pe艂na realizacja prawa do 偶ycia oznacza w nauczaniu papieskim coraz wyra藕niejsze dystansowanie si臋 do dopuszczalno艣ci kary 艣mierci.

Z prawem do 偶ycia 艂膮czy si臋 prawo do tego, aby istota ludzka by艂a pocz臋ta w warunkach odpowiadaj膮cych jej godno艣ci, a pocz臋tej i rozwijaj膮cej si臋 w 艂onie matki przys艂uguje prawo do urodzenia si臋 w takich samych warunkach.

Z ochron膮 偶ycia Jan Pawe艂 II zwi膮za艂 prawo do wolno艣ci sumienia, r贸wnie偶 rozumiane jako podstawowe prawo osoby ludzkiej. Realizacja tego prawa powinna polega膰 na niezmuszaniu mi臋dzy innymi lekarzy do udzia艂u w dzia艂aniach przeciwnych wskazaniom sumienia, a konkretnie niezmuszaniu do dzia艂a艅 przeciw 偶yciu.

Jan Pawe艂 II zwraca艂 uwag臋 na obecno艣膰, obok praw cz艂owieka, tak偶e praw spo艂ecze艅stwa, kt贸rego zacz膮tkiem jest „spo艂eczno艣膰 rodzinna”. Prawo do 偶ycia jest pierwszym takim prawem. Kolejnymi s膮: prawo do poszanowania 偶ycia prywatnego i rodzinnego, domostwa i korespondencji; prawo do zawarcia ma艂偶e艅stwa, kt贸re przys艂uguje po osi膮gni臋ciu odpowiedniego wieku ka偶demu m臋偶czy藕nie i kobiecie. Za艂o偶ona przez nich rodzina podlega ochronie, kt贸ra obejmuje tak偶e prawo do wykszta艂cenia oraz prawo do wychowania i o艣wiaty. Pa艅stwo powinno szanowa膰 prawo rodzic贸w do zapewnienia tego wychowania i o艣wiaty zgodnie z przekonaniami religijnymi i filozoficznymi rodzic贸w. Papie偶 zwraca艂 uwag臋 na postanowienia akt贸w prawa mi臋dzynarodowego, kt贸re wykluczaj膮 te wszelkie ograniczenia prawne lub ekonomiczne, wszelkie naciski ideologiczne, kt贸re uniemo偶liwia艂yby rodzicom realizacj臋 ich prawa. Ograniczenia te mog膮 wprowadza膰 ideologie konkretyzuj膮ce si臋 poprzez prawodawstwo, kt贸re w pewnych przypadkach stoi w jawnej sprzeczno艣ci z liter膮 uroczy艣cie uznawanych praw cz艂owieka, w takich dokumentach jak Europejska Konwencja Praw Cz艂owieka. Niekt贸re z tych ideologii, zamiast chroni膰 t臋 podstawow膮 kom贸rk臋 spo艂ecze艅stwa i zarazem jednostk臋 wychowawcz膮, propagowa艂y stopniowe ograniczanie jej kompetencji, a nawet obowi膮zk贸w rodzic贸w.

Troska o poszanowanie prawa do wolno艣ci religijnej jest obecna w nauczaniu papieskim od pocz膮tku pontyfikatu. Uznawanie i ochrona tego prawa jest odzwierciedleniem stosunku do Boga, st膮d w nauczaniu papieskim wolno艣膰 wyznania jest podstaw膮 innych wolno艣ci. Wolno艣膰 religijna jest pierwszym i nieodzownym warunkiem pokoju; nie mo偶na twierdzi膰, 偶e pok贸j jest zachowany tam, gdzie nie jest zagwarantowane to podstawowe prawo. Jan Pawe艂 II postrzega to prawo nie tylko jako prawo cz艂owieka, ale jako prawo ka偶dego ludu, prawo, kt贸rego realizacja ma polega膰 na uszanowaniu tradycji religijnych tak na w艂asnym terenie, jak i ze strony innych narod贸w, oraz na mo偶liwo艣ci uczestniczenia w swobodnej wymianie w dziedzinie religii, kultury, nauki i wychowania. By艂 to bowiem czas, kiedy istnia艂 ca艂y blok pa艅stw programowo nieuznaj膮cych wolno艣ci religijnej, a nawet przewiduj膮cych kar臋 艣mierci za wyznawanie wiary. By艂 to czas zmagania si臋 艣wiatopogl膮du ateistycznego z religijnym. Ale nawet kiedy epoka „bloku pa艅stw ateistycznych” zako艅czy艂a si臋, ochrona wolno艣ci religijnej nie przesta艂a by膰 obecna w nauczaniu Jana Paw艂a II.

W wielu krajach cho膰 konstytucyjnie wolno艣膰 wyznania istnieje, to jednak na zasadzie martwej litery, bo w艂adze publiczne podejmuj膮 dzia艂ania maj膮ce na celu odci膮gni臋cie obywateli od wyznawania religii. Tymczasem swoboda wyznawania religii przynosi korzy艣膰 nie tylko jednostkom, ale i w艂adzy.

Poszanowanie wolno艣ci religijnej powinno oznacza膰 udost臋pnianie Ko艣cio艂owi odpowiedniej przestrzeni, form dzia艂ania i 艣rodk贸w, kt贸re pozwol膮 mu realizowa膰 te trzy wymiary jego misji, tak aby poza samym kultem m贸g艂 te偶 oddawa膰 si臋 g艂oszeniu Ewangelii, obronie sprawiedliwo艣ci i pokoju, a jednocze艣nie troszczy膰 si臋 o integralny rozw贸j ludzi. Nie nale偶y ogranicza膰 偶adnego z tych trzech wymiar贸w, 偶aden bowiem nie wyklucza pozosta艂ych i nie powinien by膰 wyr贸偶niany kosztem innych.

Jan Pawe艂 II podkre艣la, 偶e Ko艣ci贸艂, 偶膮daj膮c wolno艣ci religijnej, nie domaga si臋 daru, przywileju, szczeg贸lnego uprawnienia, kt贸re jest uzale偶nione od dora藕nych sytuacji, od politycznych strategii lub od woli w艂adz politycznych: domaga si臋 rzeczywistego uznania swego niezbywalnego prawa. Korzystanie z tego prawa nie mo偶e by膰 uzale偶nione od post臋powania pasterzy czy wiernych Ko艣cio艂a, od ich stosunku do aktualnie sprawuj膮cych w艂adz臋 wykonawcz膮. Realizacja tego prawa wymaga, aby instytucje, kt贸re ze swej natury s艂u偶膮 偶yciu religijnemu, mog艂y zaznaczy膰 sw贸j udzia艂 w dyskusjach i ustaleniach w perspektywie praw pa艅stwowych lub konwencji mi臋dzynarodowych odno艣nie do w艂a艣ciwego sposobu korzystania z wolno艣ci religijnej. Pomini臋cie tych instytucji powodowa艂oby zagro偶enie narzucenia w tej dziedzinie 偶ycia ludzkiego, jak膮 jest religia, norm lub ogranicze艅 sprzecznych z prawdziwymi potrzebami religijnymi cz艂owieka.

Nauczanie papieskie o prawach pracowniczych znajduje si臋 w encyklice Laborem exercens i kolejnych dw贸ch encyklikach spo艂ecznych. Obszerny wyk艂ad na temat papieskiego uj臋cia zagadnie艅 pracy zosta艂 wyg艂oszony w siedzibie Mi臋dzynarodowej Organizacji Pracy w Genewie.

Jan Pawe艂 II proponowa艂 rozpatrywa膰 prawa pracownicze, prawa przynale偶ne pracuj膮cym, w szerokim kontek艣cie og贸艂u praw w艂a艣ciwych cz艂owiekowi, z kt贸rych wiele zosta艂o ju偶 proklamowanych przez odno艣ne instancje mi臋dzynarodowe i gwarantowanych coraz pe艂niej przez poszczeg贸lne pa艅stwa w stosunku do w艂asnych obywateli. Prawa ludzkie wynikaj膮ce z pracy mieszcz膮 si臋 w szerszym kontek艣cie tych w艂a艣nie podstawowych praw osoby.

Istniej膮cy obowi膮zek pracy implikuje odpowiadaj膮ce temu偶 obowi膮zkowi prawa cz艂owieka pracy. Podstawowym prawem cz艂owieka pracy jest prawo do posiadania pracy, czyli innymi s艂owy – prawo do odpowiedniego zatrudnienia wszystkich uzdolnionych do tego podmiot贸w. Przeciwie艅stwem w艂a艣ciwej i poprawnej sytuacji w tej dziedzinie jest bezrobocie, czyli brak zatrudnienia dla zdolnych do tego podmiot贸w pracy. Mo偶e chodzi膰 o brak zatrudnienia w og贸lno艣ci albo te偶 w okre艣lonych sektorach pracy. Zadaniem po艣redniego pracodawcy, czyli systemu spo艂eczno-politycznego, jest przeciwdzia艂anie bezrobociu, kt贸re jest w ka偶dym wypadku jakim艣 z艂em, a przy pewnych rozmiarach mo偶e sta膰 si臋 prawdziw膮 kl臋sk膮 spo艂eczn膮. Problem bezrobocia staje si臋 szczeg贸lnie bolesny w贸wczas, gdy zostaj膮 nim dotkni臋ci przede wszystkim m艂odzi, kt贸rzy po zdobyciu przygotowania poprzez odpowiedni膮 formacj臋 kulturaln膮, techniczn膮 i zawodow膮 nie mog膮 znale藕膰 zatrudnienia.

W sytuacji braku pracy potencjalnym pracownikom przys艂uguje prawo do zabezpieczenia materialnego, czyli prawo do odpowiedniego zasi艂ku niezb臋dnego dla utrzymania.

Pracownicy maj膮 prawo do sprawiedliwej p艂acy. Za sprawiedliw膮 p艂ac臋, gdy chodzi o doros艂ego pracownika obarczonego odpowiedzialno艣ci膮 za rodzin臋, Jan Pawe艂 II przyjmuje tak膮, kt贸ra wystarcza na za艂o偶enie i godziwe utrzymanie rodziny oraz na zabezpieczenie jej przysz艂o艣ci. Obok p艂acy pracownicy maj膮 prawo do r贸偶nych 艣wiadcze艅 spo艂ecznych, maj膮cych na celu zabezpieczenie ich 偶ycia i zdrowia, a tak偶e ich rodzin. Jest to prawo do opieki medycznej, prawo do wypoczynku – przede wszystkim chodzi tutaj o regularny wypoczynek tygodniowy, obejmuj膮cy przynajmniej niedziel臋, a pr贸cz tego o d艂u偶szy wypoczynek, czyli tak zwany urlop raz w roku, ewentualnie kilka razy w roku przez kr贸tsze okresy. Prawem socjalnym jest prawo do emerytury, zabezpieczenia na staro艣膰 i w razie wypadk贸w zwi膮zanych z rodzajem wykonywanej pracy oraz prawo do tego, aby miejsce pracy i procesy produkcji nie szkodzi艂y zdrowiu fizycznemu pracownik贸w i nie narusza艂y ich zdrowia moralnego.

Powy偶sze prawa nie b臋d膮 respektowane bez nale偶ytej realizacji jednego z nich – prawa do zrzeszania. W tej kwestii stanowisko Jana Paw艂a II by艂o jednoznaczne: „Zwi膮zki zawodowe s膮 prawem cz艂owieka”. Pracownikom przys艂uguje prawo do zrzeszania si臋, czyli do tworzenia stowarzysze艅 lub zwi膮zk贸w maj膮cych na celu obron臋 偶ywotnych interes贸w ludzi zatrudnionych w r贸偶nych zawodach. Organizacje tego typu s膮 nieodzownym sk艂adnikiem 偶ycia spo艂ecznego, zw艂aszcza w nowoczesnych spo艂ecze艅stwach uprzemys艂owionych. Nie znaczy to oczywi艣cie, 偶e tylko pracownicy przemys艂u tworz膮 tego rodzaju zwi膮zki. S艂u偶膮 one zabezpieczeniu analogicznych uprawnie艅 dla przedstawicieli ka偶dego zawodu. Istniej膮 wi臋c zwi膮zki rolnik贸w i pracownik贸w umys艂owych. Istniej膮 tak偶e zwi膮zki pracodawc贸w. Wszystkie, jak ju偶 wspomniano, dziel膮 si臋 jeszcze na dalsze grupy i podgrupy wedle szczeg贸艂owej specjalizacji zawodowej.

W walce o swoje prawa pracownicy i zwi膮zki zawodowe mog膮 korzysta膰 z prawa do strajku, czyli prawa do zaprzestania pracy. Jan Pawe艂 II postrzega艂 strajk jako pewnego rodzaju ultimatum skierowane do odpowiedzialnych czynnik贸w, a nade wszystko do pracodawc贸w. Jest to metoda, kt贸r膮 katolicka nauka spo艂eczna uwa偶a za uprawnion膮 pod odpowiednimi warunkami i we w艂a艣ciwych granicach. Pracownicy powinni w zwi膮zku z tym mie膰 zapewnione prawo do strajk贸w, bez osobistych sankcji karnych za uczestnictwo w nim. Przyznaj膮c, 偶e jest to 艣rodek uprawniony, Papie偶 r贸wnocze艣nie podkre艣la艂, 偶e strajk pozostaje 艣rodkiem ostatecznym, kt贸rego nie wolno nadu偶ywa膰.

Zar贸wno zwi膮zki zawodowe, jak i prawo do strajku nie powinny by膰 upolityczniane, nie powinny dzia艂a膰 pod dyktando partii politycznej, dla osi膮gni臋cia cel贸w politycznych. Powinny charakteryzowa膰 si臋 odpowiedni膮 struktur膮 kadrow膮. Ich rdze艅 powinni tworzy膰 robotnicy, nie za艣 biurokraci, czy wr臋cz oddelegowani „na ten odcinek” urz臋dnicy pa艅stwowi. Nale偶y dba膰 o odpowiedni膮 si艂臋 reprezentatywn膮 robotnik贸w w zwi膮zkach zawodowych.

Jan Pawe艂 II g艂osi艂 tak偶e potrzeb臋 realizacji prawa osoby upo艣ledzonej do przygotowania zawodowego i do pracy, tak aby mog艂a by膰 w艂膮czona w dzia艂alno艣膰 produkcyjn膮 zgodnie ze swymi kwalifikacjami. Przedmiotem jego troski by艂o, aby w艂a艣ciwe pojmowanie pracy w znaczeniu podmiotowym prowadzi艂o do takiej sytuacji, w kt贸rej osoba upo艣ledzona nie czu艂aby si臋 pozostawiona na marginesie 艣wiata pracy lub uzale偶niona od spo艂ecze艅stwa, lecz mog艂a egzystowa膰 jako pe艂noprawny podmiot pracy, po偶yteczny i szanowany ze wzgl臋du na sw膮 ludzk膮 godno艣膰, powo艂any do wnoszenia wk艂adu w rozw贸j i dobro w艂asnej rodziny i spo艂ecze艅stwa, zgodnie ze swymi mo偶liwo艣ciami.

Papieski wyk艂ad na temat praw socjalnych w encyklice Laborem exercens ko艅cz膮 rozwa偶ania na temat prawa do emigracji. W nauczaniu Jana Paw艂a II cz艂owiek ma prawo do opuszczenia kraju swego pochodzenia z r贸偶nych motyw贸w, a偶eby szuka膰 warunk贸w 偶ycia w innym kraju, ma te偶 prawo powrotu do swego kraju. Emigracja za prac膮 nie mo偶e w 偶aden spos贸b stawa膰 si臋 okazj膮 do wyzysku finansowego lub spo艂ecznego. O stosunku do pracownika-imigranta musz膮 decydowa膰 te same kryteria, co w stosunku do ka偶dego innego pracownika w spo艂ecze艅stwie. Warto艣膰 pracy musi by膰 mierzona t膮 sam膮 miar膮, a nie wzgl臋dem na odmienn膮 narodowo艣膰, religi臋 czy ras臋.

Po艣r贸d og贸lnych praw spo艂ecznych Jan Pawe艂 II dostrzeg艂 dwa i k艂ad艂 nacisk na ich realizacj臋: prawa do alfabetyzacji oraz prawa do wy偶ywienia.

Prawo do alfabetyzacji to w nauczaniu Jana Paw艂a II prawo do tego, a偶eby by膰 wolnym lub wyzwolonym od ci臋偶kiej i poni偶aj膮cej sytuacji, jak膮 jest analfabetyzm; sytuacji, kt贸ra w niema艂ym stopniu jest przyczyn膮 s艂abo艣ci i upo艣ledzenia przyt艂aczaj膮cego narody najmniej rozwini臋te. Dzi臋ki alfabetyzacji ka偶da istota ludzka staje si臋 bardziej cz艂owiekiem sama w sobie i wesp贸艂 z innymi, ale tak偶e dla innych. Dzi臋ki alfabetyzacji ka偶dy cz艂owiek mo偶e doj艣膰 do pe艂nego i harmonijnego rozwoju na p艂aszczy藕nie duchowej, kulturalnej i materialnej. Obowi膮zek realizacji tego prawa spoczywa na tych, kt贸rzy osi膮gn臋li wy偶szy poziom og贸lnego rozwoju. Alfabetyzacja jest pos艂ug膮, jak膮 cz艂owiek 艣wiadczy cz艂owiekowi, i w kt贸r膮 ka偶dy powinien anga偶owa膰 si臋 za pomoc膮 wszystkich 艣rodk贸w, post臋puj膮c tak, aby wszyscy wzrastali jako istoty ludzkie. Dzi臋ki realizacji alfabetyzacji wszyscy b臋d膮 mogli 偶y膰 bardziej po ludzku, w wolno艣ci, w poszanowaniu godno艣ci cz艂owieka i jego transcendencji.

Wobec 800 milion贸w ludzi cierpi膮cych niedostatek Jan Pawe艂 II stwierdzi艂 konieczno艣膰 uznania podstawowego prawa ka偶dego cz艂owieka do wy偶ywienia i zagwarantowania ka偶demu cz艂owiekowi korzystania z tego prawa. Realizacja tego prawa nak艂ada obowi膮zek sta艂ego i planowego dzia艂ania na rzecz organicznego rozwoju nowego 艂adu mi臋dzynarodowego, kt贸ry zdo艂a艂by zapewni膰 dostateczn膮 ilo艣膰 po偶ywienia w r贸偶nych krajach 艣wiata. Brak jest r贸wnowagi pomi臋dzy potrzebami ludzko艣ci na rozleg艂ych obszarach 艣wiata a pozostaj膮cymi do dyspozycji zasobami 偶ywno艣ci.

O prawach cz艂owieka nie trzeba by艂oby m贸wi膰, gdyby nie to, 偶e co jaki艣 czas dochodzi  do ich naruszania. Istniej膮 te偶 sytuacje permanentnego naruszania praw ludzkich. Nier贸wno艣膰 podzia艂u d贸br materialnych, czy to w ramach jednego kraju, czy to globalnie, to pierwsza z wymienionych przez Jana Paw艂a II sytuacji. Drug膮 s膮 krzywdy wyrz膮dzane duchowi ludzkiemu, czyli pogwa艂cenia wolno艣ci sumienia i wyznania.

W dwudziestym roku swojego pontyfikatu Jan Pawe艂 II nie uzna艂 sprawy ochrony praw ludzkich za zamkni臋t膮 sukcesem, ale zmuszony by艂 do wyra偶enia takiej oto my艣li: „Kto jednak przygl膮da si臋 wsp贸艂czesnemu 艣wiatu, musi stwierdzi膰, 偶e te w艂a艣nie fundamentalne prawa, spisane i uroczy艣cie og艂oszone, s膮 nadal brutalnie i nieustannie 艂amane. Obecna rocznica jest zatem dla wszystkich pa艅stw, kt贸re ch臋tnie powo艂uj膮 si臋 na Deklaracj臋 z 1948 r., wezwaniem do rachunku sumienia”. A by艂a to 50. rocznica uchwalenia Karty Praw Cz艂owieka.

Na zagro偶enia dla praw cz艂owieka Jan Pawe艂 II zwraca艂 uwag臋 od pocz膮tku swojej pos艂ugi, stwierdzaj膮c, 偶e wzi臋cie w g贸r臋 interes贸w politycznych, cho膰 to okre艣lenie nie jest w艂a艣ciwe, czyli po prostu d膮偶enie do osi膮gni臋cia dora藕nego zysku i jednostronnej korzy艣ci kosztem innych, czy te偶 偶膮dza pot臋gi bez liczenia si臋 z prawami innych, jest przeciwne duchowi Powszechnej Deklaracji Praw Cz艂owieka. Pogwa艂cenie praw ludzkich nie mo偶e by膰 艣rodkiem do realizacji okre艣lonych cel贸w politycznych. Re偶im, kt贸ry 艂amie te prawa, nie mo偶e twierdzi膰, 偶e czyni to w imi臋 realizacji przysz艂ej szcz臋艣liwo艣ci, 偶e czyni to w imi臋 budowy pokoju.

Innym zagro偶eniem jest traktowanie tych praw wybi贸rczo, czyli przestrzeganie tylko tych, kt贸re przynosz膮 korzy艣膰, a lekcewa偶enie pozosta艂ych, sprzecznych z dora藕nymi interesami. Papie偶 wymienia po艣r贸d zagro偶e艅 celowe odrywanie poszczeg贸lnych praw od w艂a艣ciwego im kontekstu, aby m贸c tym swobodniej dzia艂a膰 wedle w艂asnego upodobania, myl膮c cz臋sto wolno艣膰 z samowol膮, albo 偶eby zapewni膰 sobie okre艣lone korzy艣ci, lekcewa偶膮c nakazy ludzkiej solidarno艣ci. Takie praktyki, zdaniem Jana Paw艂a II, s膮 niew膮tpliwie zagro偶eniem dla organicznej struktury Deklaracji, kt贸ra z ka偶dym prawem wi膮偶e inne prawa oraz obowi膮zki i ograniczenia, jakich domaga si臋 sprawiedliwy 艂ad spo艂eczny. Ponadto kszta艂tuj膮 czasem postaw臋 skrajnego indywidualizmu, kt贸ry mo偶e prowadzi膰 do dominacji silniejszych nad s艂abszymi, a tym samym do podwa偶enia istotnej zale偶no艣ci, jak膮 Deklaracja ustanawia pomi臋dzy wolno艣ci膮 a sprawiedliwo艣ci膮 spo艂eczn膮.

Pogwa艂cenie praw cz艂owieka, nawet w warunkach pokojowych, jest form膮 wojny toczonej przeciwko cz艂owiekowi. Papie偶 zwraca uwag臋 na dwa typy zagro偶e艅 praw cz艂owieka we wsp贸艂czesnym 艣wiecie, a mianowicie zagro偶enia w sferze materialnej i w sferze duchowej. Wskazuj膮c zagro偶enia w sferze materialnej, Papie偶 zwraca uwag臋, 偶e cz艂owiek, pomimo zale偶no艣ci od 艣wiata materialnego, nie chce by膰 jego niewolnikiem, ale panem. St膮d konieczno艣膰 zapewnienia cz艂owiekowi godnej pozycji w procesie produkcji d贸br. Godno艣ci cz艂owieka powinien by膰 podporz膮dkowany tak偶e system podzia艂u d贸br materialnych. Zagro偶enia praw cz艂owieka w sferze duchowej mog膮 polega膰  na „ranieniu cz艂owieka w jego wewn臋trznym stosunku do prawdy”, w jego sumieniu, w sferze jego przekona艅 i 艣wiatopogl膮du, jego wiary religijnej oraz w sferze swob贸d obywatelskich. Istota tych偶e swob贸d polega na r贸wnouprawnieniu wszystkich, bez dyskryminacji ze wzgl臋du na pochodzenie, ras臋, p艂e膰, przynale偶no艣膰 narodow膮, wyznaniow膮, przekonania polityczne itp. R贸wnouprawnienie – naucza艂 Papie偶 – to wykluczenie r贸偶nych form uprzywilejowania jednych, jak te偶 dyskryminacji innych, czy to syn贸w tego samego narodu, czy ludzi r贸偶nego pochodzenia, rasy, narod贸w i pogl膮d贸w. 呕ycie poszczeg贸lnych wsp贸lnot politycznych powinno przybra膰 takie formy, aby w pe艂ni zabezpieczone by艂y obiektywne prawa ludzkiego ducha, ludzkiego sumienia, ludzkiej tw贸rczo艣ci oraz stosunku cz艂owieka do Boga – naucza艂 Jan Pawe艂 II.

W encyklice Redemptor Hominis zwr贸ci艂 uwag臋 na inne zagro偶enie dla praw ludzkich. Stwierdzi艂, 偶e w materii praw cz艂owieka istotna jest nie tyle „litera”, ile „duch” tych praw. Nie do艣膰 spisa膰 prawa cz艂owieka w krajowym, kontynentalnym czy og贸lno艣wiatowym akcie prawnym, ale nale偶y te偶 przestrzega膰 ich ducha, czyli rzeczywi艣cie je stosowa膰. Jan Pawe艂 II zadaje pytanie: czy deklaracja ochrony praw cz艂owieka, akceptacja ich „litery”, wsz臋dzie oznacza zarazem realizacj臋 ich „ducha”? Powstaj膮 bowiem uzasadnione obawy, 偶e bardzo cz臋sto znajdujemy si臋 jeszcze daleko od tej realizacji – podaje odpowied藕. Do tego niejednokrotnie duch 偶ycia spo艂ecznego i publicznego pozostaje w bolesnej sprzeczno艣ci z deklarowan膮 „liter膮” praw cz艂owieka.

Dostrzeg艂 r贸wnie偶 Papie偶 u schy艂ku XX wieku niepokoj膮ce zjawisko, r贸wnie偶 b臋d膮ce zagro偶eniem dla praw cz艂owieka. Chodzi o takie ich interpretowanie, albo wybi贸rcze traktowanie, kt贸re niweczy sens ca艂o艣ci. Podzieli艂 stanowisko Kofiego Annana, 偶e wsp贸艂cze艣nie nie tyle nale偶y zastanawia膰 si臋, jak Powszechna Deklaracja Praw Cz艂owieka mo偶e broni膰 tych praw, ile w jaki spos贸b uchroni膰 ten dokument i jego ducha przed takim zjawiskiem, jak wybi贸rcze traktowanie tych praw, przestrzeganie tylko tych, kt贸re przynosz膮 korzy艣ci, i lekcewa偶enie pozosta艂ych, sprzecznych z dora藕nym interesem jednostki, czy te偶 interpretacja poszczeg贸lnych praw w spos贸b oderwany od kontekstu, aby swobodnie dzia艂a膰 wedle swojego upodobania, myl膮c wolno艣膰 z samowol膮, albo 偶eby osi膮gn膮膰 okre艣lone korzy艣ci, lekcewa偶膮c nakazy solidarno艣ci. Niepokoj膮cym wsp贸艂czesnym zjawiskiem jest postawa skrajnego indywidualizmu, kt贸rego celem jest dominacja silniejszych nad s艂abszymi, a tym samym podwa偶enie zale偶no艣ci pomi臋dzy wolno艣ci膮 a sprawiedliwo艣ci膮 spo艂eczn膮. Nale偶y broni膰 – apelowa艂 Jan Pawe艂 II – Powszechnej Deklaracji Praw Cz艂owieka przed zakusami tych, kt贸rzy ten wa偶ny dokument chcieliby uczyni膰 archiwalnym.

Z drugiej strony – wsp贸lnota mi臋dzynarodowa sama do艣膰 cz臋sto uchyla si臋 od obowi膮zku respektowania i wprowadzania w 偶ycie praw cz艂owieka. Obowi膮zek ten dotyczy wszystkich praw cz艂owieka i nie pozwala na samowolny wyb贸r, kt贸ry prowadzi艂by do form dyskryminacji i niesprawiedliwo艣ci. Inna sprawa, 偶e wsp贸lnota mi臋dzynarodowa, kt贸ra od roku 1948 dysponuje Deklaracj膮 Praw Cz艂owieka, na og贸艂 nie dba艂a o to, by odpowiednio upomnie膰 si臋 o wynikaj膮ce z niej obowi膮zki, kt贸re ustalaj膮 granice, w jakich prawa musz膮 si臋 utrzyma膰, by nie przerodzi膰 si臋 w uprawianie samowoli. Wi臋ksza 艣wiadomo艣膰 powszechnych obowi膮zk贸w cz艂owieka przynios艂aby ogromne korzy艣ci sprawie  pokoju, gdy偶 wyposa偶a艂aby j膮 w moralne podstawy podzielanego przez wszystkich porz膮dku rzeczy, kt贸ry nie zale偶y od woli jednostki czy pewnej grupy.

Sygnalizacje niebezpiecze艅stw dla praw cz艂owieka nasili艂y si臋 w nauczaniu papieskim w drugiej po艂owie pontyfikatu. Jan Pawe艂 II ostrzega艂 przed pojawieniem si臋 niebezpiecznych tendencji do tworzenia nowych praw, w nast臋pstwie czego utrwala艂a si臋 niepokoj膮ca rozbie偶no艣膰 mi臋dzy seri膮 nowych „praw”, promowanych w spo艂ecze艅stwach technologicznie rozwini臋tych, a elementarnymi prawami cz艂owieka, kt贸re wci膮偶 nie s膮 respektowane, szczeg贸lnie w sytuacjach gospodarczego zacofania; mam tu na my艣li na przyk艂ad prawo do 偶ywno艣ci, do wody pitnej, do mieszkania, do samostanowienia i do niepodleg艂o艣ci.

Trudno jest dokona膰 podsumowania tego ogromnego dzie艂a, jakim jest nauczanie papie偶a Jana Paw艂a II na temat praw cz艂owieka. Wysoko ocenia艂 Kart臋 Praw Cz艂owieka, chocia偶 nie rozwi膮za艂a wszystkich problem贸w, nie wyeliminowa艂a z艂a w wymiarze jednostek, wsp贸lnot, narod贸w, kontynent贸w, to jednak sta艂a si臋 ta Karta jakim艣 艣wiat艂em, jakim艣 uk艂adem odniesienia i odwo艂ania, jakim艣 艣wiadectwem s艂usznego prymatu cz艂owieka i moralno艣ci w 艣wiecie materialistycznej cywilizacji.

Ale to przecie偶 On, Jan Pawe艂 II, przez ca艂y, trwaj膮cy 27 lat pontyfikat tak bardzo troszczy艂 si臋 o poszanowanie praw ludzkich, praw rodziny, praw 艣wiata pracy, lud贸w i narod贸w, 偶e by艂 wraz z ca艂ym swoim nauczaniem 艣wiat艂em roz艣wietlaj膮cym ka偶demu cz艂owiekowi drog臋 w tym 艣wiecie nienajlepszej, materialistycznej cywilizacji.

I to w艂a艣nie dlatego 1 maja br., w niedziel臋 Mi艂osierdzia Bo偶ego, jego nast臋pca, papie偶 Benedykt XVI, uwzgl臋dniaj膮c ten vox populi, kt贸ry rozlega艂 si臋 w Dniach Kwietniowych 2005 roku, dokona艂 beatyfikacji Jana Paw艂a II.