Kończy się etapem tożsamości konstytucyjnej (i - niestety - talibanizmem polskim)?! Obecna otwiera bierzmowaniem w naszej parafii. Mała parafia, czym jest? Ale wielkie sprawy...
***
Niewyrwane z kon-tekstu... moje TO dopiero kiedyś napiszę, może dopiero w poniedziałek, jak dożyję, sobie a muzom...
Tu, wokół mnie, nie ma narodu polskiego. Gdyby był, nie mógłby wyżyć dnia jednego bez dialogu o świadomości narodowej, pamięci, tożsamości...
***
dobrobyt mój
/każdemu wschodzi słońce i księżyc/
wykukuje kukułka
inne ptaki jej wtórują
chyba zawsze te same
co Andrzejowi i Marii Królom
serce nie rozróżnia czasu
czy to ta sama czy następna
czas pokoju czy wojny
było jest i będzie
tutaj w dość starym i dzikim ogrodzie
Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
ptaki radość dają od brzasku
do późnego wieczoru
ciszy i piękna natury nic nie kłóci
nie burzy nic ładu w osobie człowieka
póki sami sobie czegoś nie zrobimy
albo z zewnątrz przyjdzie
przyszłość człowieka zależy od kultury
nigdy dość powtarzania
sami z siebie tacy mądrzy nie jesteśmy
musimy wiele dróg przejść i zrozumieć
tutaj Bóg mój przychodzi
do całej mej drogi-prawdy-życia
nawet jeśli gdzieś w kościołach
zejdą się źli obojętni ludzi
głupi nie zrozumie w sercu swoim
nie o drugim myśli lecz o sobie
swoich teoriach posiadaniach planach
nie słyszy śpiewu ptaków i kultury
(niedziela, 17 czerwca 2018, g. 9.16)
***
od pewnego czasu…
/moje i nie moje jest królestwo potęga i chwała/
życiowego momentu rozwoju
żadne przyjemności nie są wielkie
na przykład stołu i lodówki
sklepów zakupów i łoża
ani telewizyjnych transmisji
czegokolwiek w tym sportu
plany podróży i spotkań
muzea widoki posiadania
żadne jakieś tam marzenia
dóbr i doznań
ale goły sens istnienia
logos wypełnienia jest wszystkim
młodzi o tym nie myślą
i starzy nie wszyscy uwierzą
ale spytajcie dojrzałego owocu
czy żałuje że nie jest zielony
starość (i młodość) dojrzała
chciałaby o tym rozprawiać
cóż może mieć lepszego
lecz dzisiejszość woli zieloność
(niedziela, 17 czerwca 2018, g. 8.58)
***
przeciw.... Heraklitowi
/niech się stanie jak chcesz/
do tej rzeki możesz wchodzić do woli
ile razy ci to przyjdzie do głowy
tylko od wolnej dobrej woli zależy
od niczego innego
kiedy tylko chcesz mniej więcej
zanurzyć się w wieczności prawdy
wieczności piękna wieczności dobra
one są i czekają w nieskończone
od dobrej wolnej woli tyle zależy
od grama wiary i szczypty rozumu
kiedy prawdę chcesz kontemplować
wejdź do tej rzeki
rzeki o nurcie wieczności
od ciebie nie zależy ani od nikogo
nie jesteś bytem punktowym
tylko tu teraz stąd dotąd
było przed tobą mną nami i będzie
nie my świat stworzyliśmy
nie od nas zależy
wszystko co w nim i z nim się dzieje
i ja nie wiem wszystkiego
z tego co tu zapisuję (zapisałem)
większa prawda także mną płynie
nie ode mnie się zaczyna ani kończy
(sobota, 16 czerwca 2018, g. 15.21)
***
dochodzenie
/grzechem jest umrzeć i nie wiedzieć/
jeśli jesteśmy stworzeni urodzeni
na obraz i podobieństwo Boga
a tego nie wiemy nie wierzymy ani czujemy
trzeba zrobić dochodzenie
większych rekomendacji nie mamy
choćbyśmy wszędzie szukali
nikt nie powie nie wskaże nie pomoże
trzeba robić dochodzenie
pewnie siebie nie znasz
więc co innego poznać dobrze możesz
nie da się niestety
człowiek to ten kto zna siebie
jeśli nie znasz swych myśli
boisz się je głośno nazwać
albo i swoich uczuć i odczuć
emocji i intelektu granic
jak to jest u mnie
codziennie opowiadam
wszystko jak to się łączy i leci
drogą-prawdą-życiem
każde dobre uczucie
każdą myśl ciekawą (nową)
każdy odczucie dobre w ciele
dobre radosne przyjemne
albo mniej przyjemne ale zrozumiane
włączone w całokształt mej osoby
jest moim najpierwszym doświadczeniem
siebie samego i Boga mojego
co by tu jeszcze dodać
może coś później przyjdzie
każdy sam musi do końca
prowadzić swoje dochodzenie
(sobota, 16 czerwca 2018, g. 14.15)
***
Bóg zbawia
/skoro i mnie to uwierzcie/
Jezus zbawił nas krzyżem
poprawniej teologicznie inaczej
czyli pełnokrwiściej jest tak
życiem śmiercią i zmartwychwstaniem
ale cóż komu łatwiej jest powiedzieć
więc żebyście wiedzieli że i ja
wierzę jak umiem wiem i potrafię
w to co dla mnie oczywiste
moją wiarą i rozumem
skoro prawdę kontempluję
Bóg zbawia od grzechów
Bóg który jest drogą-prawdą-życiem
nie wymysłem ludzi ni teorią
żywy musi być i prawdziwy
dodam w symetrii z każdym
tak Go w sobie mam
doświadczam eksperymentuję od-poznaję
kosmos jak zimny był i pozostaje
ze swoimi stałymi założeniami
dużą i małą zasadą antropiczną
bliski przyjazny jest tylko Bóg
tak naprawdę i najrealniej
który zbawia od zła wszelkiego
nawet starego bezecnika
od Abrahama i dalej może
każdy z nas zwyczajnie śmiertelny
zwyczajnie grzeszny i kochliwy
póki nie znajdzie sensu najgłębszego
który od wszystkiego wybawia
przemieniając nas w świątynię
wybawia napełnia radością kołysze
nie złudą jakąs jedną albo drugą
ale wiecznotrwałym szczęściem
jako i ojcowie matki się nim cieszą
przyroda nikomu dać tego nie może
na pewno w pewnym wieku
przychodzi aż z taką wolnością
od nadmiaru pokus cielesności
w sam raz dla każdej i każdego
i ty możesz być Betlejem
wystarczy być otwartym człowiekiem
nie licytować się w uprzedzeniach
jeden do wiary druga do rozumu
wychodząc poza skórę homo sapiens
w jakiś nowy gatunek nieznany
mój Bóg jest we mnie i ze mną
taki jakiego rozpoznałem życiem
całym bez cenzur i założeń
jak to leciało i od mego narodzenia
krok w krok dzień i noc po sobie
zamieszkujemy w słowie i logosie
inaczej nie zamieszka człowiek
ani na ziemi w niebie i wiecznosci
nikt z nas świata nie stworzył
ani nikt z nas go nie zbawi
człowiek jest drogą Kościoła
Jednego Apostolsko Powszechnego
przyszłość nasza zależy od kultury
nie tylko od stałych kosmicznych
wczytajcie się w Norwida i Papieża
(sobota, 16 czerwca 2018, g. 11.19)
***
socjologicznie o metafizyce
/wszyscy zaproszeni nieliczni wybrani/
zaczęło się jeszcze w Tłuszczu po drodze
żonę sakramentalną odwiozłem na PKP
zobaczyłem jakąś panią inną
w obcisłej kusej sukience z klientem
żal mi jej i jego ich w ogóle
coś ich w ten stan przyprowadziło
żal mi tego czegoś
że nie jestem z nimi od początku
może by się nie zdarzyło w Tłuszczu
może inaczej życie się ułożyło
może radość by gdzie indziej znaleźli
i pełnię życia poza tym
wszyscy czymś chcą się napełnić
ale albo za bogaci albo za biedni
wcześniej umierają
albo szukają na krańcach światów
pełnia się nie skrywa przed nikim
przeciwnie chce wszystkim objawiać
może nigdy nie spotkali oni
nikogo w szczerej rozmowie (dialogu)
dwóch innych rodaków obywateli
pajacowało na drodze wygibasy
inaczej trudno nazwać ten obrazek
jeden był o kulach obaj bardzo pijani
bociany młode minąłem w gnieździe
chłopców dziewczynki na rowerze
dorosłych w różnym wieku historii
od Tłuszcza przez Chrzęsne i epoki
drogą Wincentyny Karskiej
Traktem Napoleońskim
polskich pokoleń na cmentarzach
z karmelitą postyczniowym wygnańcu
w Sulejowie tablicę dwustronną
minąłem obustronnie obwieszczajacą
Rzeczpospolitą Norwidowską
dalej pejzaże norwidowskie
urzekły mnie w czasach historycznych
gdy polska wolność się działa
dzięki Solidarności Narodowej
dzisiaj od nikogo jej nie mam
którą ścieżką dziś mnie poprowadzą
obserwacje wnikliwie socjologiczne
gdzie socjologia się kończy
tam może metafizyka zaczyna
w którą ścieżkę skręcę ja nieboga
bogatą myślą norwidowską
czy ubogą waszym przemilczeniem
i moim egzystencjalnym bólem
cóż po dzisiejszym wykształceniu
od licencjatów aż po profesury
warsztatach dokształtach niezliczonych
skoro brak zwykłej ludzkiej kultury
kultury ludzkiej wspólnoty i dialogu
nie ma wspólnot bez dialogu
ani prawdy nie ma w wolności
godności odpowiedzialności
jest sobkostwo wsobne
każdy sobie dla siebie i rodziny
zarabia swoją wiedzą nabytą
warsztatem wyższego wykształcenia
po co żyć bez dialogu
bez prawd kontemplowania
spotykanych wszędzie i zawsze
osobową drogą-prawdą-życiem
ostatnie kilometry przyspieszałem
by jak najszybciej się znaleźć w domu
starym zrujnowanym biednym
w ogrodzie i sanktuarium znaczeń
nie wszystko dowiozłem co dostałem
obserwacją pobieżną socjologicznie
ale znaczeń sakramentów nie zgubiłem
spisałem wam... na przemilczenie
ps
gadał dziad do obrazu obraz ani razu
kościół nasz jest pseudo i wydmuszką
pomyślałem gdy otworzyłem Internet
i Katolicja Agencja Info doniosła że
Solidarność miłość i kultura spotkania
jak również konieczność poszanowania
przez migrantów praw i zwyczajów
krajów ich przyjmujących...
to postulaty Stolicy Apostolskiej
które przedstawił w Genewie
jej stały obserwator przy ONZ
abp Ivan Jurkovič (pewnie też malowany)
(sobota, 16 czerwca 2018, g. 9.20-9.59)
***
o kapłaństwie w RzN
/wielkie rozważania drogi-prawdy-życia/
dojrzał temat rozważań
kontemplowania wiarą i rozumem
dany i zadany Opatrznością (Bożą)
nikt niczego nie uzurpuje
jest albo nie jest posłuszny
temu co dane drogą-prawdą-życiem
całością w jedności wielkiej
tyleż osobowo-rodzinnej
co i narodowo-kościelnej
nikt z nas niczemu nie winien
że rodził się gdzie rodził i wychował
gdzie i kiedy mieszka i działa
jestem chwalebny i silny
nie sam z siebie tu tylko teraz
ale tym wybraństwem konkretnym
wstęp do tylko jeno
do rozważań tytularnych
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
nie moimi odkryciami i wiedzą
w jakiejś samotni odkrywcy
bo we wspólnocie z papieżami
w 2001 roku padł snop światła
z Watykańskiego Wzgórza
przyrównam do konklawe 16.10.1978
dla nas tyle tu znaczy i znaczyło będzie
czy żył będę czy już w ziemi schowany
prawda jest wieczna
wstyd mi wierz mi księże proboszczu
kurialiści wymienni jako i biskupi
że nas tu w Strachówce przemilczacie
wiecie od 18 lat o tej republice
szczególnej Norwidowskiej
o jej ideałach zadanych jak misje
wiedzieć powinniście dłużej
o czym Jan Paweł powiedział
przed naszą katedrą w 1999
a potem żeby nikt nie miał wątpliwości
rozważył wszystko w sercu swoim
i wygłosił 2001 odtąd wisi w Internecie
ale jakby i tego było mało
w gmachu waszego/naszego seminarium
była konferencja Świat wartości Norwida
ile trzeba złej woli (i czyjej konkretnie)
żeby z nami walczyć i przemilczać
na Norwidowej Ziemi i diecezji
człowiek to kapłan bezwiedny i niedojrzały
zaiste widać to w naszym kościele
którego zadaniem jest budowanie mostów
papież to powtórzył za wieszczem
ponti-fex łączący człowieka z człowiekiem
a wszystkich z Bogiem (niehierarchicznie)
i dodał z głębi globalnego doświadczenia
że marne są społeczeństwa jak nasze gdy
zanika kapłański charakter osoby ludzkiej
ta myśl zawsze bliska papieżowi z Polski
mówił że w pewnym stopniu kształtuje
społeczny wymiar jego pontyfikatu
nasz papież polsko-globalno-powszechny
czego nauczał mówił wszystkim narodom
że ład narodu przychodzi spoza narodu
że ostatecznie jest on z Boga
dalekosiężnie kapłańsko kochającym naród
nie grozi nacjonalizm Annopol Strachówka
komu ja to mówię
przecież nikt nie słucha
wszyscy niekapłańsko przemilczają
w naszej nowo-odwiecznej rzeczpospolitej
dostaliśmy światło i zadanie od dziejów
ba od Zenitu ich Wszechdoskonałości
to co tutaj piszę może być kazaniem
i nauką rekolekcyjną
winno bez mojego przecie imienia i oblicza
jako nauki prawda wcielona dziejami
także z tym aspektem
obecności hierarchicznych w szkołach.pl
ale jałowej
dopóki w swoim wybraństwie
nie odkryją braterstwa powszechności
nasze zadanie jest soborowo-wieczne
skoro Jan Paweł II Papież i święty
nazwał Norwida jakby prekursorem tego
nie poznali jeszcze nadymani władcy
ci i tamci czym się tylko mniemają
nie odkrywszy w pokorze kapłaństwa
muszę się spieszyć piszę jak szalony
nim nakryją mnie ziemią
jak dzisiaj zakrywają przemilczaniem
nie nie żyłem nadaremno
jestem świadkiem wiernym
wszystkiego co stanowi pielgrzyma
(piątek, 15 czerwca 2018, g. 9.52)
***
błogosławieni nieprzyjaciele
/upokarzające stanowisko/
cóż łatwiej powiedzieć
błogosławieni nieprzyjaciele
czy habilitowany życiem
ażebyście wiedzieli że i ja wiem
co godność ma co ścierpieć muszę
tak wam codziennie piszę
wiele z tego co nam się objawiło
objawiło się życiem po 1989 roku
na przykład religią w szkołach
wcześniej nikt nie znał słabosci ksieży
aż tak
na codzień wśród nas
mogli skrywać talenty i słabości
w zacisznych plebaniach
nie wchodząc na szkolny korytarz
korytarz i klasy to pół biedy
ale pokój nauczycielski
a zwłaszcza rady pedegogiczne
obnażają bez litości kim są
i co wnieść mogą w nasze życie
a czego nie wnoszą wcale
mądrość osobowość myślenie
dialog szukający prawdy
kontemplujacy ją na dwóch skrzydłach
to nie oni
oni do tego nie są (wy)chowani
przekonani że są na zawsze inni
że nie są normalnymi jednostkami
z wolnością godnością osoby
oni zawsze podporządkowani władzy
im myśleć nie zezwolono
jak zwykłym szarym Polakom
oni są dla władzy (niczym)
zaprzeczają godności osobowej
i Kościołowi Powszechnemu po soborze
bo to nie polskiej hierarchii sobór 2018
za księdza Stanisława uczyłem 8 klasy
bo sobie nie radził (początki reform)
starością dziwaczny facet ze starszą jeszcze ciocią
mogli sobie jakoś radzić w murach plebanii
do kościoła dojść msze odprawić
i tyle i tak wielu z nich zastygło
a wy o moi wy nieprzyjaciele wam ja
z góry samego siebie ruin mówię tylko
że z głębi serca błogosławić chciałbym
nie zauważyliście z pewnością
że to co tu pisze jest o nas (RzN)
o naszej rzeczy wspólnej w dobroci
Polska nie jest gotowa na zmiany
tkwi mentalnie w staroci epoce
nie gotowa na Nowe Tysiaclecie
trzeba tak niewiele
wystarczy wziąć się na odwagę i przemówić
dialogiem słowo i logos współrodzić
(czwartek, 14 czerwca 2018, g. 16.10)
***
dar spotkania
/Matkom w Rzeczpospolitej Norwidowskiej/
jeszcze się między nami nie wydarzył
jeszcze sensu światu nie (na)dał
takiego jaki jest możliwy przez nas
gdyśmy sami w niego uwierzyli
pisał stary ksiądz profesor
ten który ma już swój grób w Łopusznej
pisał o solidarności polskiej
której dawno już nie ma
obecni biskupo-kazno-duszpasterze
nie rozumieją szarego człowieka
niech się wypalą wykruszą ich kości
pod pałacami w zaślepło-nauko-kulturze
zapominamy co było na początku
na początku było i jest u Boga
i ja pisząc zapomniałem początek
więc po jakimś czasie dopisuję
chodziło że spotkanie jest łatwe
dla ludzi dobrej woli wszędzie
u nas bardzo konkretnie powiemy
co nas łączy w gminie parafii i szkole
na razie bardzo nie chcemy
nie chce wójt proboszcz dyrektorzy
dziekan też nie chce i kuria
prześwietna biskupia w Warszawie
Polska jeszcze nie zginęła
i kościół żyje każdym człowiekiem
który jest otwarty na słowo i dialog
z logosów wielkich Największy
(czwartek, 14 czerwca 2018, g. 12.08-13.28)
***
nadziwienie
/Panie czy i ja, tak i ty/
nadziwić się nie mogę
oszołomiony sukcesami szkoły
byłem członkiem ich wspólnoty
kiedyś kiedyś kiedyś
nadziwić się nie mogę
parafii katolickiej i gminie
w których żyłem pracowałem
katechizowałem wójtowałem
nadziwić się nie mogą
naszym przelicznym szkoleniom
warsztatom kursom rekolekcjom
o wszystkim do życia potrzebnym
umiemy z innymi debatować
lekcje prowadzić jak należy
pouczać wszystkich w kazaniach
że aż nadziwić sie nie mogę
i ja wyjeżdżałem z wami
za granice poznania w UE i UK
aż do Ameryki jakoś nawet
nadziwić sie nie mogę
zjedliśmy wszystkie rozumy
wiarę z rozumem poznaliśmy
wszystko co dla nas mieli
Socrates Comenius CEO PAFW
byłem nawet w Dobkowie
koło Jeleniej dalekiej Góry
studiować nowe sztuki
doceniania wszystkiego co dobre
odznaczenia zdobywaliśmy
resortowe wolności godności edukacji
o człowieku w sobie zapomnieliśmy
między nami nie ma dialogu
(czwartek, 14 czerwca 2018, g. 11.48)
***
metoda (fenomenologicznie)
/stare kultury głuchną i głupieją/
łopatologicznie inaczej
opowiem metodę pisania
kiedy piszę wstecz się nie oglądam
to co było już było
nie czytam co wczoraj napisałem
nie włączam telewizora dzisiaj
ani Internetu
światło jest bo jest od początku
co najwyżej okno jest otwarte
na ogród pamięci tożsamości
skoro demencja jeszcze nie gryzie
piszę o tym co jest bo było
i to co było dostaje znaczeń
od blasku żywej prawdy
zawsze osobowo ożywianej
drogą-prawdą-życiem całym
(czwratek, 14 czerwca 2018, g. 11.31)
***
apostolstwo (prze)milczenia
/Asit z Bangladesz/
wędruję po mapach świata
wielkiego świata przemilczania
nie wiem jak się z tym zmagać
w mojej gminie i parafii Strachówce
temat mi zadawany codziennie
przez ptaki niebieskie
które ani sieją ani żną
a wyśpiewują trele w Ogrodzie
okno otwarte na ościerz
dęby pamieci przede mną
pamieć i tożsamosć większa
po zenit Wszechdoskonałości
ale o tym u nas się milczy
choć jesteśmy republiką Norwida
i Kościołem Katolickim niby
byle o niczym nie rozmawiać szczerze
u nas się milczy nawet duszpasterze
a prezydent się mniem apraw doktorem
którego się wstydzi promotor
choć współpracowali jako przyjaciele
wydziały prawa Ojczyzny i świata
szukają w ksiegach bibliotekach
o czym mówią przezydent i biskupi
i nie znaleźli jak dotąd
nie ma takiej Ewangelii o bliźnich
o prawach człowieka uchodźcy
której by nasi nie zgwałcili
najwięksi polscy patrioci
siędzę pisze przemilczany
w kraju aż nazbyt katolickim
gdzie Nycz's towers powstają
lecz oszukiwani są ich katecheci
nie teraz już państwu przekazali
sprawy umów i emerytury
tamta sprawa dotyczy
chwalebnych początków wolności
na nic ci tu Polsko przychodzić
idź sobie dokądkolwiek
tam gdzie ewangelizują w dobroci
modlą się za nas w Bangladeszu
nasi mają sprawy ważniejsze
mistrzostwa w piłce zaczynają
siedzą na radach pedagogicznych
przecież zakończenie roku się zbliża
sczeźnie katecheta wredny
dobrobyt im zakłócający
zęby mu wylecą i ręka opadnie
przestanie szczekać w Ogrodzie
sznur i kamień młyński pozostanie
gałęzie pod ciężarem zgięte
ktoś kiedyś odczyta powróci
zapyta a wy gdzie byliście
Asit znów prosi please continue pray
for our thirty woman meeting
also pray for good weather
people are hungry for Lord
I shared the word of God in Monohorpur
and some came to Lord
today they called me again
to hear the word of Hope
soon will go there again and again
share the word of God
give them baptism and start new church
our prayer for you always
silniejszy ich modlitwą
i ja robię tutaj co mogę
piszę na świadectwo co dzień
jestem drogą-prawdą-życiem
nikt z teologów polskich nie odpowie
staremu ojcu katechecie (solidaruchowi)
to jest poniżej ich godności
profesorsko-kościelno-teologicznej
(czwartek, 14 czerwca 2018, g. 11.06)
***
moja dialogiczna kultura
/także w wolnych parlamentach/
to nie pustosłowie
to życie otwarte na innych
na innych wszystkich
na dialog
jeśli jest jakiś problem
albo radość jakąś szalona
święto albo dzień powszedni
ze wszystkimi chce się dzielić
jeśli jest coś nieznanego
albo co wzburza wzburzonych
dajmy wszechstronnemu badaniu
jest wolna nauka (a i sztuka)
rozum sobie poradzi
kultura wolnego człowieka
uniwersytety i media szczere
taki jest mój świat wymarzony
jeśli opóźniamy nasz dialog
w Polsce Ojczyźnie mojej 2018
stajemy sobie nawzajem na drodze
ku rozwojowi i szczęściu
(środa, 13 czerwca 2018, g. 15.48)
***
zeszmacony
/emerytury i renty Polaków/
ze wściekłą lubością to piszę
innego nie czekam wyróżniania
jestem państwem zeszmacony
emeryturą i waszym milczeniem
nigdzie nie pójdę nie wstanę
nie będę niczego żebraniną prosił
błagał przepraszał że żyłem
jestem państwem zeszmacony
skoro państwem to i kościołem
co Bóg złączył nad Wisłą
niech takim na zawsze pozostanie
jestem tym państwem zeszmacony
ten kto ma 21 tysięcy emerytury
dostanie 555 złote podwyżki
ja około trzydziestu
bo jestem zeszmacony
piłką teraz żyje świat i Polska
nie świętą sprawą wolności
ja patrzę na to wzburzony
bo jestem zeszmacony
niech wszyscy sobie co chca świętują
tyle dzisiaj możliwości
najwięcej mają ci inni
nie ja bo jestem zeszmacony
choć jestem zeszmacony się nie zmienię
pozostanę dumną wolną osobą
usiądę i doczekam
bo jestem zeszmacony
(środa, 13 czerwca 2018, g. 14.53)
***
moja diecezja
/profetyczne znaczenie „Humanae vitae”/
moja diecezja prawdzie nie służy
komu czemu w Polsce AD 2018
niech sama powie rzecznikiem
ale tego nie robi Dzieduszycki
mój kościół w diecezji jest dziwny
to jakby droga-prawda obok życia
nie tylko na przykłądzie parafii
dekanatu seminarium i Norwida
pewnie tak jest we wszystkim
co nas i nasze życie stanowi
my szary czlowiek w każdym
nie jesteśmy jego i ich drogą
oni i my
oni wielce hierarchiczni
z nami - życiem - nie rozmawiają
oni nas na-uczają (chyba po-)
nakazowo rozdzielczo-partyjni
łaski osobowe rozdzielają
uważając że wszystko jest ok
że tylko sakramenty dla wszystkich
ale ni erelacje osobowe w kulturze
w tym co nas i nasze życie stanowi
w mojej akurat gminie i parafii
Norwid narodowo ponad diecezjalny
na boczku mają dom w Urlach
tam skoszarowanych kandydatów
do kapłaństwa obok ludzi
ich drogą nie jest człowiek i kultura
biskup poprzedni ordynariusz
mając wiele talentów i zasług
w świecie Medjugorie Watykanie
o sprawie strachowskiej nie rozmawia
papież dymisjonuje ich w Chile
albo gdzieś tam gdzieś tam
Polska wszak taka porządna
spod świateł rozumu ucieka
(środa, 13 czerwca 2018, g. 11.06)
***
przepisane z Jezusa i ks. Zieji
/szukajcie a znajdziecie/
coś tutaj przepiszę AD 2018.pl
może coś komuś to powie
o nas w RzN i Pl 2018
żebyście się nie załamali w wierze
wyłączą was z synagogi i parafii
a każdy kto was zabije was lub ducha
będzie sądził że oddaje cześć Bogu
będą tak czynić bo nie doszli poznania
ani siebie ani Ojca ani mnie (Jezusa)
ale powiedziałem wam o tych rzeczach
byście pamięć mieli że to powiedziałem
gdy nadejdzie na to godzina właściwa
żebyście pamięć i tożsamość mieli
nie mówiłem od początku - byłem z wami
to takie było oczywiste sami widzieliście
teraz odchodzę do Tego który Mnie posłał
dziwne że nikt nie pyta dokąd idę
smutek napełnia serce jednak mówię prawdę
no i pożyteczne jest dla was moje odejście
jeśli nie odejdę Pocieszyciel nie przyjdzie
a jeżeli... On zaś gdy przyjdzie do was
przekona o grzechu sprawiedliwości sądzie
o grzechu - bo nie wierzą we Mnie
o sprawiedliwości zaś - bo idę do Ojca
... i już Mnie nie ujrzycie
o sądzie-władca tego świata już osądzony
jeszcze wiele mam wam do powiedzenia
ale teraz [jeszcze] znieść nie możecie
gdy zaś przyjdzie On Duch Prawdy
doprowadzi was do całej prawdy
bo nie będzie mówił od siebie...
ale powie wszystko cokolwiek usłyszy
i oznajmi wam rzeczy przyszłe
on Mnie też otoczy chwałą
ponieważ z mojego weźmie i objawi
wszystko co ma Ojciec jest moje
dlatego i ja powiedziałem
że z mojego weźmie i wam objawi
co z tego przyjmiecie
a co chcielibyście zmienić
lub inaczej powiedzieć i przeżyć
swoją drogą-prawdą-życiem
święty Ambroży dawno powiedział
jeżeli ktoś gdzieś powie jakąś prawdę
to ta prawda jest z Ducha Świętego
ktokolwiek gdzieś powie jakąś prawdę
czy nasz przyjaciel czy nasz przeciwnik
ktokolwiek gdziekolwiek powie prawdę
to jest ona zawsze z Ducha Świętego
prawdy o człowieku ani o jego mózgu
prawdy żadnej się nie bójmy
mówił polskim lekarzom ksiądz Zieja
głosząc im kiedyś rekolekcje
(wtorek, 12 czerwca 2018, g. 14.51)
***
dlaczego tak dużo i tak szybko
/wiara i miłość prawdy tu ks Zieja/
piszę jak szalony
nie mam już za wiele czasu
przecież czekałem aż dotąd
podwójny jubileusz świętuję
czterdziestu lat czekania
czterdziestu lat epoki cudów
gdy miałem lat maturalnie
myślałem że jestem inteligentny
ale za młody żeby ktoś mnie czytał
dzisiaj pewnie stary i głupi
piszę jak szalony
ale i tak nikt nie czyta
jednakowoż muszę zdać sprawę
z włodarstwa długiego swego
przez czterdzieści lat się nazbierało
wszystko to teraz przerabiam
w pryzmacie swojej osoby
może dzisiaj z odwróconą podstawą
kiedyś szerokim dnem do góry
żeby wszystko zebrać spadające
dziś odwrotnie bo rozszczepiające
życie jest wszakoż jednością
jeśli lubimy znać siebie myśląco
trójjednią drogi-prawdy-życia
filozofią kwantowo-falową może
ktoś kiedyś więcej zrozumie
mnie na dzisiaj wystarzczy
Tomasz Mann i inni mieli czas
w innej wolniejszej epoce
w ksiągach szukali nie w Internecie
(wtorek, 12 czerwca 2018, g. 13.57)
***
byt obok was
/osoby i świadomość narodowa/
ja Józef K ujrzałem
jak mnie przemilczacie
co także jest czynem osób
jestem więc bytem obok was
dobrym czy złym duchem
zależy od waszej wiary
jeszcze bardziej od pamieci
tożsamości mołości
no i miłosierdzia
jestem bytem obok was
w najnowszej naszej historii
od Wigilii 1856 w Puławach
w Rzeczpospolitej uosobionej
także Norwidowskiej
w Poecie i wszystkich myślących
i ja od was załużyłem na coś
odrobinę szacunku może
i żeby Wota Wdzieczności powróciły
(wtorek, 12 czerwca 2018, g. 10.18)
***
chóry anielskie
/nie w mojej parafii ani gminie/
ot takie przyszło wyobrażenie marzenie
łatwe do wypowiedzenia w słowach
o chórach anielskich między nami
wśród ludzi dobrej woli na ziemi
spotyka się osoba z osobą lub wiele
ta która może być Betlejem
bo jest światynią ducha
no oczywiście że świętego
anioły byty niebieskie są osobami
nie ma wyższych form istnienia
Bóg jest jednością trzech osób
ożywia nas jego obraz i podobieństwo
tak samo musi być z aniołami
które samoistne nie są lecz zależne
zależą tak jak my od miłości
lecz w przeciwieństwie chyba o tym wiedzą
gdyby spotkały się osoby w Strachówce
tak niewiele trzeba
dobrej woli
wszystko inne mamy do tego co trzeba
jednak się przemilczamy nieludzko
ani tym bardziej anielsko-osobowo
dobrze że choć we mnie ożył taki obraz
pocieszę się nim pisząc
osoby muszą znać siebie
swoją godność telenty i ograniczenia
i mieć odwagę (cywilną) myślenia
pragnienia większe prawdy i wspólnoty
znów dzisisaj misję wypełniłem
nie tylko byłem przyjaznym Betlejem słowa
pozwoliłem sobą kołysać jak dzieckiem
by w końcu zapisać (sobie i aniołom)
(wtorek, 12 czerwca 2018, g. 10.05)
***
kto zabija ducha
/wszelkie uzależnienia są wredne/
nie bójcie się tych drugich
którzy tylko ciało zabić mogą
bójcie się tych najpierwszych
zwanych duszpasterzami.pl
przynajmniej się mniemają
uwiążcie im lepiej koło młyńskie
żeby nie gorszyli innych
na przykład przemilczaniem
zabijając ich i ducha wspólnoty
pamięć i tożsamość
ze mnie prosto do was
to znaczy na świat cały
za Internetu pośrednictwem
duch mówi
współczesnych językiem
gdy tylko mnie poruszy
stukam w klawiaturę
bez żadnej zwłoki
w świat cały leci
wiarą i rozumem głębokim
tutaj wokoło mnie
ducha sfera zabita
lękiem kompleksami
przemilczaniem nakazanym
nas myśleć szczerze nie uczono
uciekając od dialogu
uciekają od wolności
prawdy nie kontemplują
na dwóch skrzydłach
okradając całą wspólnotę
(poniedziałek, 11 czerwca 2018, g. 17.56)
***
pionowy i poprzeczny
/Drodzy Annopo-Efezjanie/
czy można połączyć dwa horyzonty
dwie perspektywy w istocie
pionową i poprzeczną
wertykalną i horyzontalną
widzenia i rozumienia rzeczywistosci
robię to codziennie w istocie
od jakiegoś czasu świadomie
dzięki wpływom Jezusa z Nazaretu
który o sobie to właśnie powiedział
że nikt nie jest tylko jakoś
ale jest też zupełnie inaczej
jeśli głębiej pomyśli
w pocie swego czoła
stajac się sobą od dziecka
po najdłuższe lata
inaczej siebie nie poznamy
a nie będąc sobą
niewiele ze świata zrozumiemy
także oczywiście z Boga
którego obraz w nas zamieszkał
ile ja już dzisiaj tutaj napisałem
jak wiadomo na powszechne przemilczanie
moi współcześni w domu szkole parafii
bardziej świat widzą horyzontalnie
nie dostąpili jeszcze drugiego narodzenia
tego trzeba pragnąć i z odwagą prosić
daj nam poznanie samych siebie
non abbiate paura
połącz wszystko i wszystkich
w jedność przez ciebie nam wymodloną
wzdłuż wszerz wzwyż wgłąb i tak dalej
szukajcie a znajdziecie
zrozumienie także łańcuchem pokoleń
przychodzi do człowieka w prawdzie
świadectwo drogi-prawdy-życia
pamieć i tożsamość pozostanie
nawet gdy proboszcz wota wyniesie
jak świadomość narodowa nie tylko w stulecie
tożsamość polsko-konstytucyjna
od Zenitu Wszechdoskonałości
siłę wewnętrznego człowieka kto odkryje
tego nie zniszczą ani zabiją złe moce
odkrywca ducha w sobie szuka obrazu
sam nikt chyba nie zdoła
pojać tej wielkiej staro-nowej rzeczywistości
jeśli we wspólnocie prawdziwej nie ustawowej
zdołamy ogarnąć nienakazową myślą i duchem
zostaniemy napełnieni całą Pełnią Biblijno-Bożą
która przed nikim sie nie ukrywa (anonimowa)
lecz daje w postawie miłości intelektualnej osób
(poniedziałek, 11 czerwca 2018, g. 13.42)
***
jabłka i koleżeństwo
/co kiedy gdzie ożyje/
najtrudniej o takich sprawach pisać
łatwo kogoś urazić obrazić
ale nie wolno przed niczym się cofać
myślącym ludziom na świadectwo
okrutnie mnie przemilcza koleżeństwo
szkoły mojej gminy i parafii
jakby na śmierć skazywali milcząco
jakby się to mnie i im należało
można zawsze udawać (wielu udaje)
że mnie i ich tu nie ma (słowa logosem)
jak nie było Norwida i Solidarności
można wynieść Wota Wdzięczności
trudno o tym pisać milczeć nie wolno
przecież i w domu mam to samo
niedaleko pada jabłko od jabłoni
aż zgnije i kiedyś rozkwitnie
(poniedziałek, 11 czerwca 2018, g. 12.27)
***
cofnąć się po ideały
/nie zawsze wszystko jest z przodu/
nie jestem wycofany raczej napierający
lecz proponuję wam i sobie cofniuęcie
aż po ideały
które ukształtowały nas w dzieciństwie
jeśli nie staniemy sie jako dzieci
wiemy co się stanie
nie wejdziemy do królestwa
ani realnej wyobraźni
jak sobie świat wypobrażaliśmy i siebie
będąc dzieckiem dziewczyną młodzieńcem
pewien ktoś (artysta) powiedział
że geniusz to przemyślane dzieciństwo
powinniśmy się przejać skoro także Jezus
i wydaje się to takie proste
wystarczy przemyśleć
dobrze by było przedstawić
mam pewne wspomnienia młodości
kiedy z Jankiem szwagrem rozmawiamy
wędrując po lasach legionowskich
albo na rowerach nad Wisłą Jabłonny
o ideałach znanych z literatury
o Polsce w muzyce Chopina
o wiary niewiernego Tomasza dotknięciu
ja jeszcze o akceptacji siebie (maturalnie)
co z tego szło w nas głębiej i co pozostało
nie będziemy wiedzieć jeśli nie wrócimy
jeśli siebie nie odpoznamy
a może nawet jeśli siebie znać nie chcemy
cofam się do ideałów młodości dziecięcej
przecież że grzesznej ucieleśnionej bardzo
ale nie przestrasz sie kościelnego gadania
jesteś bo byłeś i będziesz sobą (ideałem)
są nowsze teorie bardziej soborowe
spojrzenie rozumienie człowieka i kultury
po mimetyczno-ofiarnicze duszpasterstwo
bo nie ma wiary bez rozumu (myślenia)
ja jestem odrzuconym przez arcykapłanów
polskiej religijności obrzędów i tradycji
nakazowo nieludzkiej niepersonalistycznej
nie janowo-pawłowo-norwidowskiej
jest nawet centrum takiego apostolstwa
instytut naukowy przy UKSW doktorowania
ale do nas jeszcze te prawdy nie dotarły
zatrzymały się w i na ruchu innych rodzin
ofiarnicza pobożność i ziarno obumierające
są przecież właściwie tym samym w istocie
po trzykroć to wypowiedziałem (nazwałem)
by nikomu nie przyszło do głowy milczeć
milczenie nie jest obumieraniem
nie przynosi owoców
jest gniciem tchórzliwym
kunktatorskim
ucieczka od dialogu jest ucieczką od wolności
nie przekażemy innym czego w nas nie ma
rodzice wychowawcy duszpasterze artyści
Polska Rzeczpospolita 2018 jest nami biedna
całkowicie ignorując poglądy innych
nie podejmując żadnych form dialogu
stosując taktykę uporczywego przemilczania
występujemy przeciw chrześcijańskiej ortodoksji
(poniedziałek, 11 czerwca 2018, g. 11.59)
***
misja
/trójistny pryzmat osoby/
misjo moja ukochana
w późnym wieku objawiona
do wypełnienia do końca
dopokąd idę (ja tzw świecki)
nikogo nienaśladujaca
swoja własna na miarę
na miarę jednostki osoby
jej drogi-prawdy-życia
chyba ciągle nie rozumiecie
w czym leży istota tej rzeczy
którą i wy absolutnie jesteście
ale mało jest wybranych
czyżby nie mieli wiary która zbawia
do tej pory nie dali się wybrać
wzdragają się z jakiejś przyczyny
boją się głośnego myślenia (dialogu)
staliśmy się jedną przypowieścią
mówiący-piszący i przemilczajacy
ja i wy my Kościół w Strachówce
coś z tego świat zrozumie na końcu
dzieje i kultura nie są milczeniem
są dzianiem się w ludziach i obok
nie ma wolnych ludzi nie ma wolności
bez odwagi głośnego myśłenia (dialogu)
poznacie prawdę a prawda was wyzwoli
jest ulubionym zdaniem z Ewangelii
wielu ludzi w tym świętego Jana Pawła II
wierzą postawą miłości intelektualnej
opisuję światło rozszczepione
w pryzmacie który jest moją osobą
z tym wszystkim w nim nagromadzonym
drogą-prawdą-życiem
artyści może przesadząją ze sobą
nauka z zawartością bibliotek
świat (życie) wiadomo różne ma interesy
osoba jest całą sobą obrazem podobieństwem
wypowiedzi samą prawdą są słuszne
wypowiedzi wielką formą i stylem piękne
jest jeszcze rodzaj zaniedbany najwięcej
(trój)wypowiedzi jakby całym sobą osoby
ten trzeci rodzaj jest mi dany zadany
do niego zostałem zaproszony wybrany
nie dla moich zasług jakichś jakoby
ale dla obiektywizacji prawd spisanych
nikt nie mógł sobie zaplanować
że to stanie się w Annopolu Strachówce
Prusowej Republice i Norwidowskiej
z pomocą Matki Bożej w Ogrodzie
że świadomość narodowa się objawi
nam właśnie najmniejszym z małych
a my nie odwrócimy twarzy (oblicza)
ani policzków rwącym nam brody
zacznijmy myśleć współczesnością
dzisiejszym językiem nauką sztuką
człowiekiem współczesnym w kulturze
który jest drogą Kościoła i przyszłości
wszystko co potrzebne zostało nam dane
także ten wykład jest tegoż dowodem
nikt prawdy nie znajdzie się ukrywając
bojąc się siebie samego w dialogu
ktoś większy otwiera nam ucho i usta
jeśli nie opieramy się ani cofamy
podajcie i wy swój grzbiet bijącym
policzki swoje z makijaży umyjcie
taka jest moja misja taką odczytałem
siedząc w rajskim Ogrodzie opisywać
wszystko co na tacy mi podadzą
dzieje tutaj i moje osobiste do końca
(poniedziałek, 11 czerwca 2018, g. 10.23)
***
niezależny Polak
/kiedy oddasz się dobrowolnie.../
od czego jest zależny niezależny Polak
opowiem na swoim przykładzie
w największej mierze od partii
mniej od polityki
polityka ma wpływ na wszystko
z każdej dziury przecieka
wystarczy włączyć telewizor radio
ja siedzę głównie w komputerze
wiem że gdyby światło wyłączyli
tak sie mówi u nas na brak prądu
to i tak wszystko zostanie co było
jest przecież takie bo jakieś było
i ja siedząc w ciszy
annopolskich ogrodów i domu
a sanktuarium przebywam
prawdę kontempluję
ona przeze mnie przemówi
póki jeszcze
to znaczy dopokąd idę
pielgrzymim szlakiem swoim
nie partie nie polityka w mediach
moje myślenie kształtuje układa
ale wydarzenia i studia w pocie czoła
krok w krok rok w rok swoim rytmem
wyrazów i sensów kojarzenie
jest moim żywiołem
wszystko co zostało splecione
drogą-prawdą-życiem
znał to Jezus papież i Ingarden
w Taize mi powtarzali fragment
dobrej nowiny na wieki wieków
że jeśli ziarno nie obumrze... amen
(niedziela, 10 czerwca 2018, g. 21.08)
***
co jest granicą
/w annopolskim stepie/
doszedłem dzisiaj aż tutaj
czy dalej nie można
nie wiem niech duch się wypowie
on przemawia faktami wydarzeń
stanie się
nie muszę wołać stań się
po co ma się stać więcej
przecież nikt nie czeka
każdemu jest dane na miarę
widocznie tyle mi trzeba
a ode mnie innym
ile tylko dać mogę
aż dotąd zaszedłem dzisiaj
zostałem przyprowadzony
oddechem biciem serca
krążeniem elektronów cząstek
wszystko się dzieje jak działo
co jeszcze się wydarzy nikt nie wie
wiele jest nam zapowiedziane
nie wszystko zrozumiemy
nie wszystkie języki poznaliśmy
nie wszystkie kody odczytali
nie możemy być rozczarowani
po lekturze Dobrej Nowiny
w gazetach pokazali się swingersi
co przekraczają wszelkie granice
ducha i intelektu prawdy nie uznają
czy tylko w ciele znajdą szczęście
nigdzie mnie dzisiaj nie ciągnie
dalej niż do mety się nie wybiorę
nie mając przyszłości
niczego się nie planuje nie jedzie
nie dostanę spełnienia marzenia
o krainie prawdy świętowania
w dialogu zwyczajnie serdecznym
ludzi dobrej woli na ziemi
(niedziela, 10 czerwca 2018, g. 18.27-20.00)
***
bilans i równowaga
/szukajcie a znajdziecie/
ten wygrał inny przegrał
jak to w sporcie
jednak chcę o czym innym
o życiowych bardziej bilansach
gdzie nie o zysk i karierę idzie
ale o sens i wypełnienie
i tu mam dobrą wiadomość
dla każdego i każdej
kto ich szuka
nieważne kto ma jakie
ty człowieku ja czlowiek mamy wszystko
w matrycy drogi-prawdy-życia
mógłbym to zgubić nie zapisać
ale byłaby szkoda
dla każdego kto szuka wypełnienia
(niedziela, 10 czerwca 2018, g. 16.23)
***
reinkarnacja jakby
/przebywając w Sanktuarium (MBA)/
to że na te późne lata
pytając kiedy się starość zaczyna
jednym tak drugim później
tylu wcieleniom się nadziwuję
w starą ciotkę Ciocię Manię
którą jeszcze zapamiętały
moje oczy i serce
w starego niewidzianego Andrzeja
w polską świadomość narodową
w tożsamość konstytucyjną
w Puław Wigilię i Rosji wtedy
w Norwidów Sobieskich
to nie jest sama ciekawość
zaspokojenie prawd poszukiwania
ale aż inne bytowanie osób
zbawienie kontemplujących
dziwy nad dziwami
nikt z młodych nie pojmie
to nie jest teorią
to jest moje życie-prawda-droga
kiedy duch poszybuje porwany
na nic są wasze przemilczenia
czy wy kiedyś to od-poznacie
czy prawdę do- i przeżyjecie
mimowolnie ale nie bez udziału
jesteście w tych rozważaniach
jako kontekst złowrogi
co może się stać z nami (każdemu)
(niedziela, 10 czerwca 2018, g. 15.11)
***
powtórki nie do śmiechu
/nie wszystko jest na sprzedaż/
znów czegoś nie zrobię
znów gdzieś dam się porwać
znów siądę do pisania
ojce już na emeryturze
i w nim moim i we mnie
robią rachunki sumienia
on postanowił zrezygnować
na rzecz żony i domu
z Uniwersytetu III Wieku
coś się wydarzy wydzieje
coś za nami zostanie
pomimo napięć między nami
(niedziela, 10 czerwca 2018, g. 14.21)
***
profesura z życia osoby (4)
/nie uwierzyłbym... że aż tak/
zdałem sobie sprawę dziś w nocy
dotarło do mojej świadomości
że gdyby mi opowiadano teraz
o Solidarnosci w Strachówce
w dniu 3 Maja powstałej...
o 13 grudnia 1981 na Jasnej Górze
o stanie wojennym i jej osobowych skutkach
czyli o losie katechetycznym moim i rodziny
jeszcze kilku osób w tak zanej wspólnocie
w konskewencji spotkaniu Andrzeja Madeja...
konsekwencje są ponad pokoleniowe
w rodzinie Grażyny i Józefa
paru osób z Legionowa
i całej parafii w Strachówce gminie szkole
aż po Cypriana Norwida i Sobór...
Rzeczpospolita aż nowa zajaśniała
w kulturze polskiej z Norwidem
Chopinem Wojtyłą na wieczność
Norwidowska
o człowieku świecie Bogu...
list o początkach Konstytucji.Pl klimacie
w Warszawie z 22 października 1788
Józefa Sobieskiego do żony Hilarii
wszyscy wiedzą w Strachówce
lecz nikt nie kojarzy ni wnioski wyciąga...
jak wyciągnął Papież-Polak
i światu zaczął przekazywać lecz umarł
wszyscy się wzdrygają by kontynuować
nie czytają historii testamentów
Dobrej Nowiny po Sobór Watykański II...
gdyby ktoś mi powiedział
że archeologią rodzinną po Prusie
sięgnę aż do w Puławach Wigilii 1956
o ciężkich wielkich konsekwencjach
u Kapaonów Jackowskich gminy i parafii...
gdyby ktoś powiedział
że mamy bohatera w gminie i parafii
z wojny cudów wielkich w 1920
w obronie Ojczyzny i znów Europy
Józefa Czerwińskiego z Księżyk...
że pamieć i tożsamość dana i zadana
sięgnie nawet czasu Króla Kazimierza
byśmy samych siebie czytali rozumieli
w całości jedności dziejów i Polskości
i to w roku Stulecia Niepodlegości...
nie uwierzyłbym ja młody Józio student
nie wierzyłbym ja stary ojciec katecheta
że to wszystko tutaj się wydarzyło
zostało nam Polkom i Polakom zadane
od Zenitu Wszechdoskonałości...
przez nasze wioski i miasta idzie fala
uderzeniowa od wielkich wydarzeń dziejów
w Strachówce Legionowie Łochowie
Mińsku Mazowieckim Tłuszczu i Węgrowie
i wszedzie chyba jakaś inteligencja żyje....
nie uwierzyłbym naprawdę nie wierzę
przecież mnie codziennie przemilczacie
zabijacie nie tylko we mnie ducha
czyżby jak wasi ojcowie i matki zabijali
duchy ale wszystko zostało zapisane...
nie uwierzyłbym naprawdę i nie wierzę
że to wszystko jest
wpisane ukryte w naszej gminie parafii
bo dzisiaj co innego rządzi umysłami
wynieśliście Wota Wdzięczności...
(niedziela, przepisane z soboty 9 czerwca 2018, g. 22.35)
***
stąd do Betlejem
/profesura z życia osoby (3)/
smaki lubimy różne
wiele z nich chodzi parami
zjemy jedno szukamu drugiego
myśli i słowa też się dopełniają
dlatego proces twórczy tak zwany
jest procesem życiowym (pracy)
w pocie swego czoła owszem
świadomie podjętym
są prawdy osobowe
których z zewnątrz nie poznamy
matematyka nie zbada ani filozofia
dostępne tylko tobie
prawdy i z nich czyny osobowe
współtworzą historię świata
nie tylko to co tak zwane obiektywne
Betlejem jest w każdym człowieku
(niedziela, 10 czerwca 2018, g. 11.20)
***
profesura z życia osoby (2)
/nie gniewajcie się tak jest/
wybaczcie mądrzy i inteligentni
że używam słów często inaczej
tu profesura jest nadużyciem
łągodniej uzurpacją
ale wskazuję na realną dziedzinę
która nie jest objęta klasyfikacją
więc pewnie powinienem skromniej
zacząć od licencjatu i matury
jest to trójpolówka jakby
droga rozwoju osoby
wiedza o prawdzie którą zdobywa
i losy (dzieje) świata i kultury
to nie pycha to obiektywność
dana zadana dokumentami
w bibliotece niebieskiej
ziemskie to zbyt mało
moja profesura (sorry za nadużycie)
nie jest moją zasługą (jedynie)
ale przodków i biegu historii
w miejscu i czasie w którym żyłem
tyle ile ja mam szczęścia
nie każdemu jest dane wybaczcie
Annopolskie Sanktuarium strzeże
przekazało o Wigilii w Puławach 1856
Strachówka o Norwidzie z Sobieskich
sięgając czynu Jana Trzeciego Króla
dwieścielecie Europa wspominała
gdy Norwid u Kazimierza umierał
kto co z czym połączy
po każdego z nas śmierci
nikt wiedzieć nie może
na szczęście to wiedza tajemna
(niedziela, 10 czerwca 2018, g. 11.06)
***
profesura z życia osoby (1)
/wstęp preludium adagio/
często pierwszy błysk prawdy
ukłąda się w tytuł
byle się nie rozproszyć
brak skupienia błysku nie utrwali
wczoraj też błysnęło z nagła
wieczór był komputer wyłączony
dobrze że kartka była i długopis
jeszcze nie zajrzałem co tam zapisane
czy z tym co teraz kompatybile
czy da się jakoś połaczyć
ostatni błysk z pierwszym
nie licząc snów nocnych (nie pamiętam)
czy można w ogóle myśleć i mówić
o życiu osoby wątpię
raczej o jej rozwoju integralnym
żyje ciało biologiczne (organizm)
osoba jest bytem innym osobnym
choć z ciałem nierozdzielnym
w nim na nim się rozwija
Bóg ale nie człowiek może inaczej
cokolwiek zrobiliście temu najmniejszemu
nie musi być wykręcaniem ręki
ale zaburzeniem rozwoju osoby
złem jakimś w każdy sposób
tajemny jest byt osoby (osobowy)
nikt siebie nie zna do końca
gorzej jeśli nie próbuje
nie wiadomo kim czym wtedy jest
człowiek to ten kto zna siebie
od Greków po encykliki
nie tylko ma stosowne badania
bilans medyczny
(niedziela, 10 czerwca 2018, g. 10.44)
***
rozpisz nam Ewangelię
/więcej nie powiem bo nie zniesiecie/
dostałem zadanie
siądż i pisz
co
rozpisz nam Ewnagelię
siadam piszę
kto znalazł wieczność
w wieczności mieszka
na przykłąd prawdy
kto wieczności doknął (zamieszkał)
nie może z niej wypaść
jak sroce spod ogona
w dzisiejszym stanie nauki
tak świat i życie czuję
poznaję przeżywam (jeszce)
nie jakieś coś gdzieś
gdzie nigdy ludzie nie bywali
jeśli nie dotkniesz wiecznosci
za życia jak i Ewangelii
na miarę swojej godności
czasu i miejsca bytowania
ja tak mam
dostałem
drogą-prawdą-życiem
w pocie swego czoła
dotknij sobą
ciałem uduchowionym
przeżyj doświadcz rozpisz
na dzisiejszy (zawsze) język
a piękno a dobro
które z rzeczy świata tego
zawsze pozostaną
także i po tobie
(sobota, 9 czerwca 2018, g. 21.22)
***
zero wyrozumiałości
/mówi się zgnilizna moralna/
przepraszam przepraszam przepraszam
że musicie mnie tu jeszcze znosić
lewaka złodzieja komunistę
niszczyciela wspólnot teologicznych
tak pięknie by wam się żyło
gdyby nie pokraka z Annopola
z Annopolskiego Ogrodu Matki Bożej
ta cholera wiecznie coś wypominająca
przepraszam przepraszam przepraszam
że tu jeszcze żyję
wiem że nie chcecie mnie rozumieć
dajecie dowody codziennym milczeniem
a ja piszę piszę piszę (bo myślę i żyję)
potem zaraz przepraszam przepraszam
wy mnie podsumowujecie a państwo nagradza
dopóki ziemia kaleki nie przykryje
przepraszam przepraszam przepraszam
piękną sobotę sobą znów zapaskudziłem
słowem które nie chce gnić w ukryciu
lecz ciągle się rodzić w Betlejem
tyle godzin już piszę do Was od rana (8h)
w głowie pewnie już mi się poprzewracało
przy wolnym dniu emeryta
że tyle sobą tu Wam napaskudziłem
(sobota, 9 czerwca 2018, g. 17.55)
***
pracusie i wyrzutki
/na szafot szubienicę i pohybel/
pracusie to nie tylko siła
ale musi być i wola dobra
żeby pracować na chleb
w pocie swego czoła
i w końcu nad sobą (duchowo)
sobie mogę przypisać niewiele
tylko pracę w pocie czoła
ale nie jestem dlatego zarozumiały
znam swoje wady winy grzechy
choć niewiele z nimi robię
myślałem że się jeszcze odrodzę
gdy dostanę emeryturę
ale jest odrotnie jeszcze mnie dobili
panem i obywatelem być można
w zależności od zawartości kieszeni
gdybym miał z dwa tysiące złotych
czułbym się panem i obywatelem
mając 1100 jałmużny od państwa
jestem śmieciem upodlonym
jeszcze bardziej
(sobota, 9 czerwca 2018, g. 17.43)
***
pryzmat
- przypowieść fizykalna -
/dla Jego bolesnej męki/
jestem bryłą cielesną
nawet dość zwalistą
w niej osoba zamieszkuje
a może na niej jakoś tylko
do czego mam porównać
tę tajemniczą osobę
osobę myślącego człowieka
w pełni jego godności
pryzmat przyszedł mi do głowy
bo rozszczepia światło
jako i osoba rozszczepia
wszystko co przez nią przepływa
ważny jest w pryzmacie kąt załamia
zły może pracę pryzmatu zniweczyć
wiedzą osoby które prawd nie znają
nie są w stanie żadnej kontemplować
idealnym takim kątem załamania
jest znajomość siebie (być człowieka)
mieć świadomość większą do granic
drogi-prawdy-życia
kiedy na taki pryzmat świat pada
wszystko się rozszczepia na ideały
które rzeczywistość prawdy stanowią
aspektów istotowo-konstytutywnych
całkowitego wewnętrznego odbicia
kąt graniczny poznałem dzięki Jezusowi
on sam o sobie powiedział dał przykład
jesteśmy jego braćmi na obraz Ojca
niczego więcej tutaj już nie odkryję
chciałbym przekazać moje doświadczenie
w opisie fenomenologicznym
w jedności do końca
pryzmat może wiele każdego nauczyć
chcącego się uczyć (z odwagą myślenia)
nawet Strachókę wytłumaczyć (i innych)
dlaczego milczą przemilczają bliźnich
boją się odsłonić bliźnim światu Bogu
więc tak sie ustawiają w życiu
żeby wszystko ze świata po załamaniu
w nich pozostało całkowicie wewnętrzne
wielu innych w Polsce (a może i ci sami)
nie lubią tęczy jak ksiądz redaktor Idziemy
tęcza zasłania im ich kościół
na placach Zbawiciela
oni nie poznają istoty światła z nieba
nie ustawią siatek dyfrakcyjnych bo po co
oni wolą zasłaniać niż szukać prawd rzeczy
spektrum spraw nigdy dla nich nie zaistnieje
(sobota, 9 czerwca 2018, g. 15.28-15.56)
***
poeta na emeryturze
- fraszka -
/i cóż że w Annopolu/
nie żeby to o mnie było
ani żadnym poecie na emeryturze
nie znam takich nie spotkałem
ja takim się tylko przypadkowo stałem
na bezrobociu i emeryturze
zacząłem pisać cóż zrobić
czas mam i tylko tyle
no jeszcze życiowe doświadczenie
prawdy poszukiwanie
kiedy przychodzą takie dwa słowa
do siwej głowy w rajskim ogrodzie
raj jest sanktuarialny
Matki Annopolskiej i Bożej
kiedy przychodzą
po dwa po trzy w kontekstach
i jak na mistrza fortepianie
rozmawiają z sobą struny cztery
jak nie pisać
nie da się
nie można
nie podobna
poetą nie jestem to wiem
powtarzają mi codziennie milczeniem
w Mińsku Legionowie Łochowie
Tłuszczu Strachówce Annopolu
nie wolno tak strasznie zaskakiwać
bliskich i dalekich ludzi Polski
ani w kościele nieszczerości
znajomych przyjaciół rodziny
przemilczają przecież nie tylko poetów
przemilczają Wałęsę i Solidarność
przemilczają ducha narodowego
świadomości nie mają ani historii
a mnie samo tu wyszło zgrabnie
słowa się podobierały w wersy
po czterokroć pięcio i dziewięćkroć
wybaczcie staremu samo tak wyszło
nie chciałem niczego osiągnąć
ale nie mogłem dusić Słowa
ani słowami i duchem siebie dusić
żeby wszystkie milczki zadowolić
ani ludowy jam jest
ani Leon zawodowiec (z Wołomina)
Józik jak byłem zostanę
tacy są pewnie najgorsi
(sobota, 9 czerwca 2018, g. 13.26)
***
reformy
/osoba personalizm etatyzm/
kiedy coś ważnego według mnie
jakoś mnie torpeduje
stąd stamtąd zowąd
siadam i piszę
tak samo się reformuje
świat cały i Polska
w zależnościach wielu
od partii wygranych i przegranych
sądownictwo potrzebuje
i sposób organizacji szkolnictwa
po uniwersytety politechniki
samorządy takie i inne
słucham patrzę czuję
staram się rozumieć całym sobą
drogą-prawdą-życiem
duchem wcielonym
dlaczego często jestem przeciw
bo nie o zapisy tylko i dyskusje chodzi
ale aż o życie w prawdzie ludzi-osoby
PiS ma fatalne założenie kultury
wszelkie reformy są weryfikowa(l)ne
duchem władzy (oś ideał polityki)
służyć rozwojowi osoby integralnie
czy panować nad nimi państwowo
badacze mówią liczbami wykresami
że nie ma już lub może dopiero po PRL
środowisk społeczności ideowo zwartych
prawniczego studenckiego i tak dalej
dyskutanci w studio mistrzów rano w TVN
wskoczyli na chwilę do Oxford i Cambidge
na teologię ja dorzucam prawo w Glasgow
wszystko można w dyskusji porównywać
(sobota, 9 czerwca 2018, g. 12.28)
***
bitwa warszawska 2018...
/żadni i ich żałosne popłuczyny/
Boże dlaczego znów ta bieda
wraca wraz z wyborami
nie ma kandydatów jak trzeba
z czymś więcej do powiedzenia
przeciez Warszawa i my zasługujemy
na coś więcej niż partyjne plepeleple
W Trzaskowskim niczego nie znajduję
kiedyś tylko dobrze się zapowiadał
jakiś nijaki wypalony może syty
już zadowolony czymś czy przegrany
czyżby nie miał kolegów przyjaciół
ani w partii sił jeszcze żywotnych
sami sobie kagańców pęta nałożyli
wyborem ideologii uwięzieni
brak ducha w nich straszliwie skrzeczy
oddali Polskę nie wiadomu komu
bo Jaki nie lepszy lecz gorszy
młodą energią cynicznie bezczelny
zasad nie uznaje inteligencji
wierzy że ciemny lud go kupi
nie wyrośli jeszcze Polacy Rodacy
w państwie Kościele samorządzie
mądrzy na miarę ONZ i Soboru
wolności godności osoby największej
to praw mych księga i Norwida
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
istota rzeczy nie polityczne pozory
zaprzedanie się serc w machinacje
plany biur politycznych
nie świadomość narodowa w kulturze
od której przyszłość człowieka zależy
w wieszczach Prusach Wojtyłach
och jakbym ich do szkół wypędził
na uniersytety ducha inteligencji
do pracowni szewca Kilińskiego
na barykady rodzinne i kopce Siekierek
wymowny był słowem i tonem Wyszyńki
Korniłowicz w Laskach i następcy
Kłopotowski Skorupka ksiądz Jerzy
bohaterów i poetów nie brakuje (Baczyński)
ale trzeba odejść na chwilę od tej nawalanki
partyjnością fundowanej Polkom i Polakom
młodym starym w tym mnie emerytowi
bez historii na chwalebnych pułapach
(sobota, 9 czerwca 2018, g. 11.05)
***
Annopol i ja-osoba w RzN
/w zarozumiałości i głupocie swojej/
nie wyproszę nie wybłagam dialogu
od najbliższych po najdalsze kręgi
nie wypłaczę nie wymodlę no cóż
na tym polu polegnę i zakopią
widze słyszę tajemne uprzedzenia
nawet formą wersetów objawiane
formy nie nazwę sprawą wtórą
mistrzowie i amatorzy to wiedzą
forma mierzy długość sylab słowa
żeby ponad miarę nie wyszły
ot taka pomoc od Opatrzności
dziękuję niepomiernie to leczy
sens większy nawet przeze mnie
przelezie ładniej brzmi objawi
żonie dzieciom siostrom wnukom
innym chyba wcale nie zależy
osoba żyje w kulturze z kultury
przemilczana zanika umiera
cieszy się wujek Stalin
z postsowieckich pokoleń
w polskim kościele a jakże
który soborowej postawy unika
prawdy nie kontempluje
na skrzydłach wiary i rozumu
w szkole minister ogłosiła
Rok dla Niepodległej RP
to kpina brudna zakłamania
bez odwagi myślenia jej nie ma
kochani w Strachówce Łochowie
Legionowie Wołominie diecezji
nie tylko zawodowo pracujemy
jesteśmy i w publicznej rozmowie
publiczna brzmi brzydko dla wielu
więc w patriotycznej wspólnocie
nie o słowo chodzi lecz postawę
miłości i wiary intelektualnej
codziennie dochodzą doświadczenia
w nich rytm się objawia fatalny
dla polskiej współczesności
bywa anty zarozumiałej i głupiej
odejdę w końcu dam wam spokój
nie będziecie musieli mnie tu znosić
wejdę w wieczną kontemplację
prawdę wszechwiary i rozumu
(sobota, 9 czerwca 2018, g. 10.27)
***
Annopol (na ziemi Norwida i Prusa)
/myślenie i pisanie testamentalne/
czym jest i dlaczego tak ważny
żyłem w innym czasie już wiem
nie wszystko ale swojej opowiem
nie mam już innego zadania na ziemi
jest znakiem ciągłości
jedności dziejów Polaka i Polski
wrośniętym w ziemię sanktuarium
Matki Bożej Annopolskiej
kultura od gleby się zaczyna
gleba od tego co pod nią
trzeba organicznie rozumieć jedność
od serca jądra po istotę rzeczy (Zenit)
oczywiście i zewnętrzny klimat wpływa
pierwiastki niektóre przyszły z Kosmosu
te których tu nie było od początku
promieniowanie początków dotąd dochodzi
nie można abstrahować od dziejów materii
kiedy chce się opowiedzieć historię ducha
w nas osobie zamieszkałego wcieleniem
najbardziej i w naszej kulturze człowieka
nie zrozumie nikt siebie do końca
bez tego co przyniósł i powiedział Jezus
nasz krąg kulturowy jest wokół Niego
trzeba się wczytać w dzieje ludzi w Biblii
nie można ignorancko patrzeć na religie
jakby wymysłem ducha złego były
bo są darem od Najwyższego
wcielenia Ducha Dobrego (Miłosierdzia)
trzeba umieć widzieć słyszeć czuć
wszystkimi zmysłami by rozumieć
to co do nas dochodzi wydarzeniami
wiara i rozum są sednem osoby i prawdy
wiary nie nazywaj w życiu rzeczą wtórą
bez wiary ani do proga poznania i życia
tajemniczą możliwością osoby jest
tak samo jak analityczny rozum
wiary nie sprowadzaj do wykładu księdza
ani nawet proboszcza biskupa papieża
jeśli do czegoś to do soboru ostatniego
przecież nie ostatniego w dziejach
Duch Święty nie jest złudzeniem milionów
ba miliardów ludzi na ziemi w Kosmosie
czym jak jest i jak działa zrozumiecie
gdy samych siebie poznacie ciut więcej
że człowiek jest drogą i Kościoła naszego
i że przyszłość człowieka zależy od kultury
zrozumiałem do końca dopiero tutaj
nigdy w pojedynkę we wspólnocie z Wami
polskość tu jest wsiana jeszcze do odkrycia
przez następne pokolenie nawet pokolenia
ja swoje zrobiłem zebrałem przepisałem
tak jak przemyślałem potem swego czoła
kto chce życie kawałkować (na to się zgodzi)
nie zrozumie siebie mnie Polski i Kościoła
życie osoby i wspólnot nie jest resortowe
abyście byli jedno i radość mieli w obfitości
może jakaś rodzinna fundacja powstanie
by chronić najmniejszą myśl i wspomnienie
papier każdy i książki od pokoleń
tych którzy byli żyli poznali zostawili
(piątek, 8 czerwca 2018, g. 10.31)
***
Majowie i mój Jezus
/kto nie rozumie dopyta/
dawne cywilizacje co mają do mnie
jak się ma czas kultury sens osoby
sens mojego życia
od Legionowa po Annopol
mają się Majowie do mnie
jak ja do nich i wszystkich
ludów i narodów świata globu
zagubionego (gdzieś) w Kosmosie
i tą rozmową medytacją
zwracam się do wszystkich
ponad wiekami czasu i przestrzeni
zwłaszcza do tych co mnie przemilczają
czy milczą o mnie Majowie czy wy
co mi za różnica
czy Kosmos w zimności swojej
ciągle rozszerzający sie lub nie
znalazłem swój absolut
ani czas ani przestrzeń
światy kultury w nich zagubione
ja jestem osobą
osoba ma swoje poznawalne granice
nie tylko daty auto-i-nie-biografii
nie przeskoczy ich
w dotychczasowych technologiach
absolutem moim jest Jezus
i jego podpowiedź (wypowiedzi czyny)
patrz w serce i miej serce
czyli drogę-prawdę-życie
może to powinno być mi znane
dawno dawno temu lecz nie było
dopiero teraz się wyświetla
w mojej starej głowie (i sercu)
wiara i rozum prawdę kontemplują
od granic do granic i poza
nie przekroczymy samych siebie
nie ważne kiedy żyjemy
dzisiaj dopiero zrobiłem printscreena
bo dzisiaj dopiero mogłem (mój świat)
ja dostałem do tego narzędzia
ktoś się wybrał do Mundo Perdido Tikál
(czwartek, 7 czerwca 2018, g. 17.40)
***
spójność
/marzenie o rodzinie duchowej/
to nie to lub owo
tu coś powiem tam napiszę
co innego jeszcze gdzieś zrobię
ale jedność całości i w niej
owszem dzisiaj jestem w kilku postach
w Belgii ijd w Łochowie rzetelnym
w Glasgow Dundee Strachówce
słysząc śpiew ptaków w sanktuarium
czasem kluczem jest słowo miejsce sen
które łatwo stracić wręcz nie zauważyć
nieuważnie robiąc kawę w kuchni
lub będąc w łazience
w Taize byłem w 1979 roku
dzisiaj tak myślę jak wtedy poznałem
spotkałem ludzi przyjaciół we wszystkim
na gruncie tylko Dobrej Nowiny
tak bardzo bym chciał przed odejściem
ten skarb przekazać najlepiej
wiem że padłem jak ziarno do zgnicia
w glebę żyzną naszej i Norwida ziemi
taki Kościół chyba tylko sens obroni
relacji bardzo osobo-personalistycznych
nie w tradycji bezdusznych zgromadzeniach
dla wypełniania obowiązków jakichś
znalazłem grupę a-a w RRN
która tylko dlatego powstała
że zidentyfikował swój swoje problemy
barzdo bardzo pokoleniowo-rodzinne
takie mam marzenia na starość
wraz z pętlą która się zaciska jak 1100
albo w inne liczmany zaklęta
niestety bardzo skuteczna
grupa którą spotkałem w Internecie
zrodziła się z problemów konkretnych
chyba tylko tak Kościół wstać może
Jezus przyszedł do słabych i chorych
może do nas z Annopola rozsianych
może do Strachówki skłóconych
jeśli rozpoznamy nazwiemy
siebie po imieniu i nasze problemy
(czwartek, 7 czerwca 2018, g. 13.42)
***
zaufanie (moje Jezu ufam Tobie)
/Jest bo było - Był i Będzie/
mój świat by się skończył całkowiecie
mam nadzieję że wtedy i życie
kiedy straciłbym zaufanie do ducha
który mnie prowadził przez całą biografię
duch sens logika miłosierna miłość
kiedyś dziecięca dziś uświadomiona
nic bez niej się dzieje z tego co dzieje
było jest i będzie inaczej nie może
nawet kiedy wszystko się tu wali
pętla 1100 zaciska bardziej i bardziej
żonie odpysknę dzieciom się narażę
i napiszę coś na ścianie przyjaciół
wychodzę odchodzę słuchać ptaków
nawet nie odchodząc od stołu u MBA
tutaj nigdzie chodzić nie muszę
wystarczy siedzieć w ciszy
wiem mam zaufanie tak zawsze było
że dzianie się jest dzianiem przyjaznym
tak dzieją się dzieje świata i osób
droga-prawda-życie
duch tak może zadziałać że wstrząśnie
nie tylko mną najgorszym i grzesznym
lecz nimi wszystkimi na scenie
logikę sens miłosierną miłość objawi
(czwartek, 7 czerwca 2018, g. 13.22)
***
taka praca
/o skarbach bezcennych/
trzeba wielkiej uwagi (skupienia)
no trzeba być człowiekiem wewnętrznym
bo polecenia są błyskiem prawdziwym
przylecą przysiądą szepną odlecą
jeśli uwagi zaniedbasz i się rozproszysz
siądź i pisz
daje krótkie polecenia
zlecenie do odszyfrowania przez chwilę
jeśli głowę odwrócisz już nie ma (nie JEST)
patrzy na mnie świat spode łba
jak na ostatniego i pierwszego
wśród leni
co nie sieje nie orze a chce jeść (żreć wprost)
nie ma ratunku dla takich
może w innych cywilizacjach
które ich potrzebują
bo piszą o istocie rzeczy (osobie)
przysiadłem jeszcze tym razem
niczego nie zgubiłem chyba
pracę swoją wykonałem
należycie - jak trzeba
ptak przecudnie mi zaśpiewał
siedząc w gałęziach Ogrodu
u Matki Bożej Annopolskiej
wśród dębów pamięci
(czwartek, 7 czerwca 2018, g. 11.50)
***
pseudofilozofia prezesa
/na starych wzorach wychowany/
pan nasz prezes kochany
zachorował na nogę (nóżkę)
jak w szkolnej wymówce
brakuje tu jeszcze główki
w żartobliwej formie
chcę pisać o śmiertelnych sprawach
poważnych jak grom z jasnego nieba
w dni pogodne lub w wojny
Kaczyński jest chory na władzę
nie tylko ją zdobyć lecz trzymać
chyba Jarosław bardziej
Lech nie żyje podobno był inny
zewsząd to widać w jego partii
w tym wszystkie partie są równe
ale jego makiawelizm wyborny
ponad tamtych liderów zasłynie
to przedmiot prawie doświadczalny
będą kiedyś nauczać w szkołach
przestrzeagając świat cały
przed polską drogą reform.ue
wszystko się sprowadza w istocie
do prostego mechanizmu wszech-władzy
totalitarnej inaczej przez swoich ludzi
i zmianę dopasowanie ustaw i statutów
tak by swój człowiek statuty regulaminy
pozwoliły całkowicie kontrolować
każdy obszar życia narodu kraju itd
wciągając do sprawczo-odpowiedzialności
tak więc nauczycielom dyrektorzy
uniwersytetom rektorzy plus rady
rady jakby nadzorcze spśród ludu
nastawiając i wykorzystując ludzi
mysz ma się nie prześlizgnąć
przez kontrolne sieci prezesa (KRS-y)
jeśli jeszcze coś tak nie działa (SN TK...)
zmieni się konstytucję podobno RP
(środa, 6 czerwca 2018, g. 21.37-21.54)
***
sensu kres
/każdy kto zrozumiał wie/
wypełnienie się sensu
jest kresem człowieka
tak było jest i będzie
prócz tego co niespodziewane
nie ma dłużej powodu
żyć poza swój sens
osobowo przeżyte zrozumiane
dokonało się wypełniło
biedni są ci
którzy nie zrozumieli
podmioty świadome
ani co zewnętrznymi obserwatorami
prosta myśl ta zajaśniała
także dzisiaj
gdy od naszego psa wracałem
po jego nakarmieniu
(środa, 6 czerwca 2018, g. 16.26)
***
istota człowieka w Strachówce
/że też akurat w mojej gminie/
samo pytanie się ciśnie
aż w bolącej głowie
dlaczego oni milczą
co myślą o swojej istocie
mnie prowadzi duch pisania
słowo za słowem
wers za wersem
objawia się wypływa całość
całość się dopowiada (z sensu)
odkrywa coraz nowe kąty
i punkty widzenia rozumienia
biedni ci którzy milczą
myślący człowiek w Łochowie
prowadzi stronę rzetelni.pl
jestem w jego ich kręgu
myślę i ja żyję piszę
wczoraj tam się zjawiła
jakaś pani Krystyna
jest przecież także Pawłowicz
skrywa się więc wiem co myśli
szczerość jest duchowa
skrytość milczenie diabelskie
pod jej wpływu terrorem
cała gmina i parafia milczy
wszyscy się pogodzili i dopasowali
uznając że to jest drugorzędne
że można żyć i wierzyć jak żyli
jakby się nic wielkiego nie dzieje
oj dzieje się dzieje
aż cywilizacja w szwach trzeszczy
mówił o tym arcybiskup z Łodzi
w Święto Dziękczynienia w Polsce
ucieczka od dialogu u nas
jest ucieczką od wolności
czyli tego co jest najgłębsze
w kulturze chrześcijaństwa
że człowiek jest większy
niż warunki w których żyje
że dopiero wtedy istnieje
gdy dla dobra prawdy piękna
(środa, 6 czerwca 2018, g. 11.52)
***
żyję przy komputerze
/nie samym chlebem człowiek żyje/
takich czasów dożyłem
takich narzędzi pracy
papier i długopis
poszły w odstawkę
oczywiście nie chodzi
tylko o samo pisanie
komputer łączy bardziej
przez Internet z całym światem
o tę więź chodzi
o to co nam jest wspólne
istotą człowieka
uduchowienie wcielone
pisanie jest czynem
w istocie bardzo wielkim
przekazywaniem genów ducha
następnym pokoleniom
człowiek żyje w kulturze
człowiek w homo sapiens gatunku
przyszłość od tego zależy
nas wszystkich (świata i ludzi)
(środa, 6 czerwca 2018, g. 11.39)
***
metoda i cel (2)
/absolutnie nie partii ani władzy/
teraz coś o metodzie
bo o celu coś nie coś już było
moją metodę też znacie
codziennie się nią posługuję
moją metodą jest osoba
być osobą świadomą
na obraz i podobieństwo największe
Boga Biblią objawionego
czyli działaniem przede wszystkim
słowami co nie co
trzeba wniknąć w ich ducha
słów i czynów (dzieł faktów)
we mnie też jest całość i jedność
myślenia działania doświadczeń
danych zmysłowych i refleksji
drogi-prawdy-życia osoby
znów posłużę się poetą tej ziemi
nie rozerwę bo silna i święta i mylna
na miarę każdego i każdej osoby
poza tę trójcę wyjść się nie da
w tej trójcy danej każdemu
jest absolut jak perła jedyna
jak skarb ukryty w ziemi
szukajcie a znajdziecie
(środa, 6 czerwca 2018, g. 9.59)
***
metoda i cel (1)
/droga-prawda-życie/
pamiętam z czasów magisterskich
pisania prac dyplomowych
bo musiałem dwie jakby
po śmierci pierwszego promotora
trzeba było wskazać we wstępie
cel pisania i metodę
jakby do tego nawiązał
komentarzem wczoraj Internauta
nie mam właściwie celu
wypełniam powinność moralną
dawania świadectwa obrazowi
i podobieństwa do większych osób
temu co widzę słyszę czuję rozumiem
przeżywam całym sobą
ciałem uduchowionym i odwrotnie
duchem wcielonym we mnie
naród mię żaden ni stworzył ni zbawił
wieczność pamiętam przed wiekiem
na ziemi Norwida powtarzamy
mądrzejsi jego życiem i tworzeniem
kiedy piszę notatkę wersowaną
oddaje ona blask veritatis splendor
mniej lub bardziej udatnie
w dialogu by się wypolerowało
ale dialogu nie ma w narodzie.pl 2018
prawdy osobowe padają jak w bagno
milczenie jest ciemnością i bagnem
odrzuceniem Bożej wolności obrazu
tak pada ziarno w nas glebę
kiedy i czy wyda plon jakiś
od nas wiele zależy
ale nie od milczenia
(środa, 6 czerwca 2018, g. 9.48)
***
fascynacja dzianiem się
/bo i ja jestem który byłem/
patrzę na wieczorny Ogród
patrzę wsłuchując się
inaczej się nie da w naszym sanktuarium
polskości poza tym od początku
dziadowi i ojcowie moi nie milczeli
i ja nie milczę notuję
krok po kroku i fala za falą
tak jak płyną dzieje
zafascynowany
także zbliżającym się końcem
mojej osoby dziania się tutaj
to też jest fascynujące
nie wiedzą tego politycy
dyskutujący na niby w telewizji
jednej i drugiej i po środku
to nie jest cywilizacja miłości prawdy
koniec nadejdzie tego dziania się
czyż koniec moze być gorszy od całości
w tej samej jedności sensu
milosierdzia nad nami wszystkimi
non abbiate paura śpiewam
jak tylu tylu przede mną
i nikt z nich się nie zawiódł
z tych którzy zawierzyli
jestem realistą nie ideologiem
śpiewam to czym żyję (i boleję)
życia sobie nie wymyśliłem
przeszło moje najśmielsze wyobrażenie
(poniedziałek, 4 czerwca 2018, g. 20.49)
***
ptaki niebieskie
/nie sieją ani żną ani zbierają do gumien/
kiedy mój optymizm albo radość gaśnie
ptaki niebieskie je odświeżają
ptaki annopolskie w Ogrodzie MBA
skąd wy mnie tak dobrze znacie
przed ranne azali wieczorne
(poniedziałek, 4 czerwca 2018, g. 19.28)
***
lewactwo
/bić albo nie bić hamletyzują/
na stare lata już wiem
czym to coś jest
na przykladzie paradyskusji o klapsach
trudno nazwać inaczej
jest to postawa gadana
i być może płynące z niej czyny
nie potrzebująca prawdy
nie szukająca istoty rzeczy
a czy z prawa czy z lewa
takie same można gadać głupoty
skoro prawda dla nich nie istnieje
tylko oni sami i ich przekonania
przekonania prawie absolutne
że jest tak jak mówią
istota człowieka zapoznana
prawda skrzydłami nie kontemplowana
po co im skrzydła wiary i rozumu
zastąpili je przekonaniami
powiązanymi z partyjnymi...
orientacjami (opcjonalnymi)
(poniedzialek, 4 czerwca 2018, g. 18.49)
***
Premier Morawiecki i ja
/nasi wiedzą wszystko i milczą/
czy znacie sprawy
o których nie chcę z wami rozmawiać
o których codziennie nie piszę
no nie mógłbym o jednym
o miłości do PiS
ale wybaczcie partii nie kocham
dzisiaj o sprawach Kościoła i świata
o których wypowiedział się premier
w związku z audiencją u papieża
podkreślał jak bardzo się zgadzają
prawie we wszystkim
a mnie bardzo trudno w to uwierzyć
przeciez obecna władza PiS w Polsce
zmieniła nawet paradygmat bliźniego
bez robaków bakterii i drobnoustrojów
ale czasem jak wiecie
nie ja mówię to co piszę
świat mną pisze obiektywniej
katolicka agencja przed chwilą doniosła
o długim spotkaniu tego samego papieża
z ofiarami księży pedofili w Chile
ofiarami są (stali się) sami księża
i nie tylko wykorzystywania seksualnego
ale także psychicznego i władzy
my także takie poznaliśmy na sobie
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
o czym wie premier prezydent biskupi
papież prosi księży z Chile o wybaczenie
czy nas ktoś wysłucha chociaż
czy krzywdę naprawi w Strachówce
(poniedziałek, 4 czerwca 2018, g. 15.30)
***
dzień w obfitości
/o miłości do.../
siedzę słucham przypatruję się myślę
od najwcześniejszych godzin
dzień zaczął się przede mną
tyle już w nim się zadziało
dzieci wyjeżdżają na roboty
za chlebem na owoce do Holandii
mateczka się koło nich krząta
i Zosia zaradna
ja siedzę milcząc jak Dulski
wszystko sobie przemyśliwując notuję
jak w annopolskich czasach i kajetach
II RP nie była bezgrzeszna
miała swoje seksualne występki
dopiero dzisiaj publikuję
można za główę się łąpać
jak w każdym społeczeństwie
ale dzisiaj świętujemy tylko
pierwsze wolne wybory (nie w pełni)
ci co znać nie chcą historii
nigdy nie świętują
kościół polski nie chce znać człowieka
próbuje zatrzymać go (nasz proboszcz)
na granicy świata współczesności
nie zna praw człowieka i soboru
szkole Rzeczpospolitej Norwidowskiej
brakuje Tertio Miellennio instytutu
żeby dodatkowy napęd znalazła
a wraz z nią świat europejski cały
siedzę milczę odprawiam ich ciszą
wyruszających w świat europejski
śladem znajomych przyjaciół
którzy już tę pielgrzymkę odbyli
szkołę musiałem przywołać
bo dzisiaj robią tam Dzień Dziecka
żona DyrKa wzięła aparat fotograficzny
a zdjęcia wnuków też przysyłają widzę
dwa albo wieloświatów matryce
jak wszechświatów równoległych kosmosy
są po prostu
jak śpiew ptaków w annopolskim Ogrodzie
jest we mnie i sędzia Gołowin
drugi inny świat milczący
rozumiejący się z Andrew z Dundee
który zbyt mało wśród nas jest obecny
moi owoce zbiorą prawo przestudiują
przez góry z aniołami przebiegną
żeby jeszcze tylko zechcieli
wszystko przemyśleć i dać świadectwo
(poniedziałek, 4 czerwca 2018, g. 9.55)
***
ludzie XXI
/Tertio Millennio/
widzimy ich spotykamy
poznajemy szlifując się wzajemnie
postrzegając więcej osoby
niż seks i seksualności same
tak jesteśmy stworzeni od początku
ale coś nam bielmo zaciągło na oczy
jakieś tradycje kulturowe kręgi
i mody ostatecznie
osoby wiadomo są różne ona on
różnie chodzą ubrane
ich seks i seksualności
nie są najważniejsze więc co
miłość dobro wybory piękniejsze
z wszystkiego co piękne być może
dobra nie rozrywajmy na strzępy
każdej z ideologii
gender nas przywołuje do porządku
bo sami z siebie nijako
uwiazani przez sąsiadów znajomych
w pracy i kościele środowisko
a że myśleć więcej trzeba
naonczas nasz współczesny
to przecież tylko dobrze
dla wiary rozumu neuronów (kultury)
(poniedziałek, 4 czerwca 2018, g. 9.32)
***
prawda zadana
/kto z nas co pomyśli i napisze/
dana i zadana nam została
Kapaonom Sanaghanom Załęskim
a wraz z nami Polakom i Szkotom
prawda czytana przez Andrew Ferrie
czytana wiele razy w wielu miejscach
w Dundee na Monte Cassino Rimini
i na uniwersytecie w Glasgow
w jego akademickiej świątyni
w duszpasterstwie międzynarodowym
kiedy jego wnuczka ślub brała
czytał liturgicznie po polsku
bo jej mąż jest znad Wisły (z Annopola)
co dla kogo z nas znaczą fakty
które wydarzyły się stanęły na drodze
rozwoju rodzin osób kultur Europy
konkurs na myślenia otwarty
czy spotkanie z ORP Orzeł 1939
było pierwszym polskim przeżyciem
co jeszcze może nam powiedzieć
z nami czytać ducha i historię Polski
czy starczy nam odwagi i pomysłów
na spotkanie rozmowę z nim świadkiem
czasów i Ewangelii pośrodku dziejów
polsko-szkocko-europejskich
czy nasi rządzący państwem i Kościołem
Polacy na Wyspach Brytyjczycy w Polsce
włączą się ciekawi sami siebie więcej
niezwykłą przygodą we współczesnym świecie
nie mogę abstrahować od ciszy wieczornej
w Annopolskiej Matki Bożej Sanktuarium
ona jest tu ze mną zwiastowaniem od 110 lat
w stulecie odzyskania polskiej niepodległości
(niedziela, 3 czerwca 2018, g. 20.16)
***
Zwiastowanie
/Kardynałowi Nyczowi i MBA/
a gdyby dzisiaj do ciebie przyszedł anioł
anioła głos (szuka ludzi duchowych)
wcale się nie dziwię (ja już nie)
że mógłby i że byś się bronił
skoro Maryja w Biblii się przestraszyła
nie jest to doświadczenie codzienne
trudno żebyśmy się nie dziwili
to jest spoza naszej rutyny
ale się zdarza
Biblię przypomniłem
i Norwida poetę naszej ziemi
on głos sobie i nam wymodlił
żebyśmy się nie bali
oczy serce wnętrze otworzyli
na to co się wydarza
w duchu wcielonym
inaczej nazwać nie umiem
tego co nam się wydarzyło w rodzinie
gdy większości z nas jeszcze nie było
tym bardziej prawdziwe
w rodzinie narodów w Europie
Polakom Szkotom i innym
w kulturze i dzięki kulturze
w noc nazizmu stalinizmu wojny
a jednak żadna noc nie gasi ducha
światłości ciemność nie zmoże
nie jest by się dało nakryć
wypłynie objawi się światu i osobie
starzy jak Symeon zrozumieją
młodzi może nawet pukną się w czoło
dzieci powiedzą ojciec za dużo emfazy
spojrzyj na to rozsądnie (organizacyjnie)
inaczej nie spojrzę mogę ani umiem
żyłem w epoce cudów od 16.10.1978
Andrew zrozumie mnie w Dundee
ja jego w Annopolu i Stolicy Niezwyciężonej
(niedziela, 3 czerwca 2018, g. 17.20)
***
takie prawie nic
/odpowiednie dać rzeczy słowo/
nie wiem kiedy przyjdzie nowe
czekanie też bywa ciekawe
jeśli świadome znikąd pytaniem
zdziwieniem jak to się dzieje
takie prawie nic
zapisanie myśli
która przemknie
czasem wcale nie jak myśl gotowa
to coś
jakieś wyładowanie neuronów
błysk wrażenie czucie skojarzenie
kto (nikt) nie wie tego do końca
kiedy się daje (wydarzy)
trzeba być gotowym
wszystko mieć już pod ręką
wierność jest niesłychanie ważna
takie prawie nic
tak wielkim jest przeżyciem
tyle w nim radości
ile prawdy mieści
jak dla rodziców dziecka narodzenie
bez mała
droga-prawda-życie świadome
w blasku zaistnienia
(niedziela, 3 czerwca 2018, g. 14.29)
***
uniwersalizm (nowej cywilizacji)
/Dzieciom i Wnukom Szczęść Boże/
to nie dotyczy tylko mnie
Kapaona z Annopola Strachówki
każdego podobnego do mnie
nie tylko emeryta w Polsce
jestem wyrazicielem prawdy większej
prawd uniwersalnych w naszym świecie
Polski w UE i nie tylko
każdy poznaje na własnej skórze
nie dla nas atrakcje turystyczne
nie dla nas oferty reklamowe
nie dla nas wydarzenia kulturalne
życie nasze już nie po tej stronie
nie czas żałować róż biadoli i kwilić
nie chce się przekręcać na drugi bok
wstawać z gorzkiej pościeli
podnosić kurtyny na ten świat
można czasem coś pisać po kryjomu
i tak nas przemilczą uniwersalni inaczej
zanim dobiją przy innej okazji
po co im śmiecie naszych wyobraźni
w ich świecie nie ma wspólnot
gminnych zawodowych ani kościelnych
parafie są dla siebie i procesji
innych uniwersaliów nie poznali (uznają)
dokonania (sprawy) żony dzieci wnuków
wyrywają mnie na chwile jakieś
z otchłani upodlenia pętlą 1100
i permanentnym przemilczaniem (all about)
(piątek, 1 czerwca 2018, g. 11.03)
***
wolność i Europa w Strachówce
/tak tak nie nie UE ONZ itd./
według mnie
nie da się rozerwać
przecież nie przyszłą z PRL
ani zacofanego myślenia
ile ilu z nas już wyjeżdżało
co niemożliwe było dawniej
kto brał udział w dyskusjach
o wolnosci w i z całym światem
nasza młodzież wyjeżdża
pracują tam studiują i żenią
zakładają rodziny rodzą dzieci
Rzeczpospolitą Norwidowską promują
najpierw myślą wśród nas zamieszkała
jak słowo w Boże Narodzenie
pamięcią wspomnieniami
Ziemi Świętej i Kartaginy
są nadal tacy co się obrażają
za takie fakty myślenie rozmowy
wolą myślami ze swoimi wśród swoich
błąkać się z toastami za Polską w PRL
(Boże Ciało, 31 maja 2018, g. 21.47)
***
pętla 1100
/ecce homo upodlenia/
zacisnęła mi się na gardle drogi-prawdy-życia
w wigilię Bożego Ciała 2018
ecce homo ukazała
w tym i dla tego systemu
nigdy nie rozdzielam państwa i kościoła
w Kraju Ojczyźnie nad Wisłą
który tak (to) ma w kulturze 1052 lata
małe są ubocza marginesów
na sobie wiem poznałem doświadczyłem
od urodzenia po śmierć samą
czym śmierć jest
pytajmy homo sapiens socialis
droga jaką byłęm prowadzony
ja grzeszny sudent z PRL-u
światowe Dni Młodzieży dała
całęj naszej Strachówce
ale już wtedy pętla zaciskała (gra paszportem)
zusowskie wyliczenia tylko podsumowały
każdy etap świadomej drogi Polaka
w państwie samorządzie Kościele
może zostałem wybrany
by doświadczyć i opisać
by kardynałowie Krajewscy i podobni
z Papieżami Franciszkami Kościół naprawili
spotkanie z posłem Uścińskim jak antycypacja
zbratała mnie z sąsiadem rolnikiem starszym
który spytał posła Rzeczypospolitej Partii
- mam 1100 złoty emerytury jak żyć
niegodziwości doznawałem na każdym etapie
nieświadomy skutków idealista duchowiec
dla idei żyłem w prawdzie nadziei i wierze
nie tego świata
nie dla korzyści działałem
w pocie swego czoła
wiarą i rozumem kontemplowałem
prawdę-drogi-życia
dostałem dary osobowe przerastające
wszelkie marzenia człowieka
Wojtyłę Norwida Madeja
Solidarność i wolność w godności
gdzie kryła się zdrada niegodziwości
nie mogę znać wszystkich
tajni współpracownicy takimi pozostają
w kartotekach IPN-ów
zwłaszcza w latach przełomowych
od wyboru papieża po stan wojenny
nazwany raz zostałem jawnie (agent SB)
przywódcą młodzieżowych terrorystów
teczka musiała puchnąć
w Strachówce Siedlcach Legionowie
to ciemna plama mechanizmu ZUS-wyliczeń
potem doszły inne
kiedy proboszczowie kościoły budują
nikt nie dojdzie ich rachunkowości
wiedzą o tym błogosławią biskupi
o los pracowników katechetów nie pytają
ZUS wszystko notuje pamięta
jak jeden z księży czekających
na zwrot złotych groszy nadpłaconych
choć wcale nie chcę pamiętam
jeden się ogląda na drugiego (parafię)
niech tamci płacą byli pierwsi
idealiści nie zajrzą nam w kieszeń (parafii)
ZUS im prawdę powie po stu latach
tutaj też w gminie nie lepiej
najpierw dyrektor lepiej wójta zarabiał
bo brał wielkie w szkole nadgodziny
a wójt I Kadencji był idealistą-patriotą
potem w szkole jedna pani drugiej pani
doniosła w biuro-kracji prawdziwej
że chyba coś nie tak jest z nim-katechetą
że może nie dostał legalnie nominacji
szesnaście lat ciężkich mieliśmy wojnę
o przeżycie i uratowanie szkoły
przed wójtem następcą moim sekretarzem
bo wójt idealista ludziom wierzył
dzieci się nam szczęśliwie rodziły
w katolickiej polskiej patriotycznej rodzinie
nie było polityki państwa plus dla wyborców
jedna osoba pracowała na wyżycie i ubranie
dziewięć osób w Sanktuarium Matki Bożej
miało oparcie i błogosławieństwo
w sławnym Annopolu z okresu rozbiorów
i II RP w pełnym rozkwicie duchowym
przetrwaliśmy doczekaliśmy zmian w gminie
ale zło w glebę zasiane owoce wydało
o dziwo zgrozo w najmniej oczekiwanym miejscu
w parafii i w szkole i jej otoczeniu
z Rzeczpospolitą Norwidowską wraz się objawiło
widać w niej wyczuwając zagrożenie (wroga)
dla swoich zapędów chorobliwej ambicji
władzy nad wszystkim co nas stanowiło stanowi
ksiądz się okazał współpracownikiem idealnym
zapatrzonym zauroczonym (pod wpływem)
przeciwko złej (dla nich) pamięci i tożsamości
II RP i bohatera roku 1920 i Solidarności
szkołę w której pracują niszczą
jawnie wszystkiego się wypierając
w świątobliwości chodzą aureli
dialogu jak diabeł święconej wody unikając
biskupi następcy o tym wszystkim wiedzą
nie zrobili niczego by nas bronić
choć Założyciel Diecezji modlił się w Annopolu
błogosławiąc Polsce i polskim rodzinom
ba on nawet pomagał jawnie i dyskretnie
jak jałmużnik papieski w Watykanie Krajewski
kopertą i stypendium dla pierworodnego
dla chluby diecezji i naszej Jana-Marii
następcy różni tajnych współpracowników
podgryzają jak mogą a bardzo potrafią
ślą chmury anonimów donosów
do kuratorów kurii biskupów i prokuratorów
nie tylko zniszczyli perspektywy rozwoju
z większą finansową pomocą (bezpieczeństwie)
dzieciom Strachówki i kolonie Caritas potem
choć dla parafii były i dla szkoły (lat 14)
nawet Biały Apel w szkole rozpędzili
dzieło dla chwały Boże i naszej wspólnoty
niezwykły wkład w rozwój polskiego Kościoła
ślad pozostawiony ich (niegodziwców) przeżyje
swoje cele mozolnie osiągają jawnie i skrycie
następcy stypendia naszym dzieciom zabrali
prawo zarządzając nowe sprawiedliwość swoim
do prekariatu znów mnie nas zepchnęli
na bezrobocie wypędzili starego ojca katechetę
sorry nazywam to upodleniem i przez biskupów
bo wszystko co tu się dzieje wiedzieli i znają
ZUS tylko zrobił użytek i pętlę 1100 zarzucił
jaki kościół mamy dzisiaj w Polsce
nie ten z lat osiemdziesiątych też grzeszny
dla którego chciałem oddać życie (i dla Polski)
który odebrał mnie nam rodzinie grosz wdowi
najlepszym w istocie najgorszym symbolem
jest niecny haniebny czyn proboszcza
który pewnie za poduszczeniem swej liderki
wyniósł Wota Wdzięczności Godności Polskości
dla Jana Heleny rodziców i ich dzieci
Ojczyzną była kultura i Kościół (posoborowy)
a tamci inni oni mieli władzę i tylko tyle
dzisiaj tamci inni oni to także kościół.pl
jak mamy się czuć w ich niebożej wspólnocie
wspólnocie ludzi krętych nieszczerych
wypełniających obrzędy jak należy
jak maszyny roboty nie-ludzie-osoby
nawet w szkole Rzeczpospolitej Norwidowskiej
przejdą obojętnie wobec siebie na korytarzach
jakby tego co tu przedstawiłem dość jasno
nie czytali nie znają nie wiedzą że inaczej trzeba
oni tego nie łączą doskonale rozdzielając
drogę zawodową prawdę nauczaną i życie wspólnoty
co szkoła to szkoła co gmina i kościół parafia
co Kapaona (Józefa K z powieści) to tylko jego
nawet żona DyrKa choć ona tak akurat musi
wypełniając ducha i literę ustawy i SUS-a
choć każdy kiedyś słyszał abyśmy byli jedno
że dobra fenomenologia metafizyce sensu służy
jest jednak nadzieja i dla mnie piszącego
za Poetą Wieszczem wierzyć i powtarzać
że wszystko zaś wypłynie objawi się w pełni
bo nas już kiedyś nie będzie (to takie ojczyste)
dodam tylko jakby od niechcenia pytanie
czym jest kultura czym jest upodlenie
w kulturze udziału już nie mam (przemilczany)
i przecież nie mam za co (jestem wykluczony)
w tym zbiorowym zusowym-morderstwie
wielu z nas was ma udział (krzyż.pl na drogę)
każdą godziną dniem przemilczaniem
znikam - jakby mnie tu nigdy nie było
zus jest chciał nie chciał dla nas wszystkich
zakłądem ubezpieczń wzajemnych
raz na dole górze na wozie pod wozem
ale ZUS pamięta spisuje sumuje nasze czyny
wszystkie chore sytuacje kiedyś się wyświetlą
Zrębin jest strasznym przykładem i Szczucin
nic nie dzieje się bez przyczyny i skutków
świadomość narodowa jest większa niż gminy
(Boże Ciało, 31 maja 2018, g. 18.59-20.55)
***
Ojczyzna
/szlachetny człowiek nie mógłby wyżyć.../
była w literaturze sztuce bohaterach
potem głównie w kościele
dla Heleny Jana i ich dzieci
z Grażyną poznaliśmy się w parafii
to nas weryfikowało
dawało poczucie bezpieczeństwa (sensu)
co dzisiaj dla naszych dzieci jest Ojczyzną
czy znajdą swoją i nazwą
z równym bezpieczeństwem i sensem
czy spotkają ludzi którzy w tym pomogą
spodobało się Bogu zbawić we wspólnocie
ale nie wśród biznesu karier interesów
nas też wyleczył dzisiejszy kościół
z nadmiaru instytucjonalizmu infantylnego
kościoła księży proboszczów aintelektualnych
zapatrzonych w siebie i swoich (pro)wizje
bezdialogicznych i bezwspólnotowych
mijających się na korytarzach szkolnych
moja Ojczyzna żyje jak kiedyś i dzisiaj
w świadomości narodowej głównie
w tożsamości konstytucyjnej od 3 Maja
co roku się nam przypomina Vademecum
na drogach naszej ziemi w Strachówce
pozytywizm warszawski mając w zanadrzu
nie ma wspólnoty z tymi którzy cię skrzywdzili
poeta Miłosz źle im życzy (Światło dzienne 1953)
ja nie mogę aż tak jak on powiedzieć
ale nie ma z takimi procesji Bożego Ciała
owszem jest modlitwa o ducha przebaczenia
o dialog miłosierdzia w prawdzie bez granic
co to jest Ojczyzna pyta kultura świata i Polski
w SETNĄ rocznicę odzyskania niepodległości
przypominając słowa Poety tej ziemi z ostatniego listu
w końcu i tak nikt nie wda się z nim (nami) w dyskusję
Cyprian Norwid zasłużył na dwie rzeczy od nas
aby społeczeństwo nie było dlań obce i nieprzyjazne
(Boże Ciało, 31 maja 2018, g. 18.03-21.37)
przyjemności i wieczność
/a to jest życie wieczne abyście poznali.../
przyjemności trwają chwilkę
każdy je lubi
ale są i sprawy większe
czemu też nie zaprzeczymy
za przyjemnością gonią młodzi
jak i starsi gonili
na starość się zmienia
nic tak nie ciągnie jak wieczność
żadna przyjemność nie zdoła
zatrzymać nas na dłużej
gdy prawdę poznaliśmy
i ją kontemplujemy
wiedział o tym Loyola
doświadczył i się zdziwił
doświadczenie zmieniło
całe jego życie
cóż nam po dniu kolejnym
i jakimś długim życiu
gdybyśmy choć na chwilę
prawdę zagubili
(środa, 30 maja 2018, g. 15.04)
***
dlaczego ktoś czuje myśli pisze
/jak i jako syn tej ziemi/
mogę i próbuję się zastanowić
dlaczego piszę jak piszę
bo wielu się nie podoba
a jednak piszę jak piszę
dlaczego tak napisałem
jakiś duch pokierował ręką
jakiś duch był wtedy w głowie
w ciele uduchowionym bardzo
trzeba znać swoje procesy twórcze
poddawać wszystko przemyśleniu
ale już tylko potem nie zamiast
jak sławna szklanka wody
i w konsekwencji na przyszłość
korzyść wszystko przyniesie
co przemyślane i w dialogu
z całym światem kultury
dlaczego napisałem jak napisałem o biskupach
dlaczego dlaczego dlaczego oni milczą
ja swoją odpowiedź znam i jej udzielę
jak papież w Kielcach w 1991
tak żyłem tutaj widziałem czułem
rozumiałem co dało się od-poznać
wszystko opisałem jak umiałem
dałem dzianiu się świadectwo prawdy
ostatnio tym czynem była konferencja
która przed nikim się nie chowała
o upowszechnianiu analizy prac uczniów
upowszechnianiu świadomego człowieczeństwa
(wtorek, 29 maja 2018, g. 21.37)
***
demony władzy
/upodlają nie pachnąc nami/
demoniczna jest władza
jeśli ludziom nie służy
sama sobą zachwycona
nawet jeśli biskupów i księży
przemilczają nas (parafia dekanat diecezja)
pozbawiając godności
pozwalają się nazywać ekscelencjami
jakby naprawdę jakimiś byli
jeśli Nycz Tower powstanie
nawet ten kardynał straci
i biskup warmiński z hotelem
za 300 milionów w Stawigudzie
potem dziwi się kościół Irlandii
że wynik referendum nie taki
a jakiego się spodziewali
jeśli nie pachną owcami
(wtorek, 29 maja 2018, g. 19.44)
***
ani ani
/i pomyśl po co żyjesz/
w późnym wieku
może nawet blisko starości prawdziwej
ani sport tak nie cieszy ani...
ani garmażerka ani turystyka
ani inne przyjemności
tylko prawd kontemplowanie
(wtorek, 29 maja 2018, g. 18.02)
***
kontemplacja (stare i nowe)
/blask i chwała Strachówki/
jakie to niezwykłe
a dopiero dzisiaj zrozumiałem
że gdy ja prawdę kontempluję
ona mną kontempluje
działa w obie strony
prawda i kontemplujący są jedno
w tym procesie niezwykłym
chyba nie mówię niczego nowego
ja tylko analizuję i dochodzę
prawdy poznawane
znaczenie stanów i słów
musi być adequatio
stajemy się współświątyniami
prawd i prawdę kontemplując
księża o tym nie mówią
są zbyt przedpotopowi (np SWII)
także dzisiaj pisząc o biskupach
słowa ostre prawdziwe do bólu
bo ta ja człowiek jestem upodlony
któremu odmawiają rozmowy
dlaczego tyle dzisiaj się zebrało
słów prawdy bez pardonu
od czego w Kościele odwykliśmy
że można mówić tak tak nie nie
na pewno związane ze Strachówką
są słowa moje i czyny
w symbiozie ze szkołą parafią gminą
nawet jeśli oni mnie nie chcą
wczorajsza konferencja SUS-ów
blasku dodała i chwały
ja jestem już wystarczająco stary
by najgłębsze implikacje dostrzec
dość w boju o prawdę zaprawiony
od czasów PRL nb z 3 Maja 1981
żeby nie bać się własnych myśli
głosić dobre nowiny w porę i nie w porę
blaskiem i chwałą Strachówki
była i jest konferencja wczorajsza
kto jeszcze tak konsekwentnie prowadzi
DyrKa Grażyna lat 10 SUS i dłużej w CEO
pełnoletniość dojrzałość demokracji
oświatowych wzorów i ideałów
bo na to człowiek żyje
by po prawdę sięgał kontemplując
(wtorek, 29 maja 2018, g. 17.09)
***
upodleni przez biskupów
/mówiąc wprost tak-tak nie-nie/
jak oni mogą tak myśleć
i mówić jakbyśmy nie rozumieli
siebie świata naszego i Boga
po Soborze i JPII encyklikach
jak oni tak mogą
upodla naszą godność
wolnego człowieka-osoby
dignitatis humanae
to że wielu księży nie zna
siebie samych i współczesnej kultury
ze świata współczesnego
kochając tylko gadżety
nie znaczy że i my nie czytaliśmy
nie studiowaliśmy myśłi ludzkiej
karty praw człowieka i soborów
i myśli fenomenologicznej JPII
wiemy to czego oni nie chcą
być tak może niestety
wiem po mojej katedrze i diecezji
związkach Norwida z Soborem
haniebnie nas traktują
proboszczowie kurialiści dyrektorzy
ksiądz redaktor pisma naczelnego
w naszej diecezji
jakby nas nie było
jakbyśmy śmieciami byli
do nakrycia przemilczaniem
albo pobożności gadaniem
językiem kościelności polskiej
poprawności politycznej inaczej
bo wicie rozumicie jesteście katolikami
a to naczy naszymi podwładnymi
otrząśnijcie się ludzie kochani
moje siostry i bracia moi w Chrystusie
odrzućcie to co upadla nie-boże
zacznicie myśleć i mówić Norwidem
umiłowana ziemio mazowiecka
bogatej tradycji religijnej i kultury
ze swoją chwalebną historią
tu się urodził i żył Norwid
zapraszamy do nas na dialogi serdeczne
w prawdzie o człowieku świecie Bogu
non abbiate paura nas ludzi
przecież jesteście biskupami
nie chcemy was niczego pozbawić
chcemy szanować i kochać
ale bądzcie poważni z nami
kiedy piszecie listy i tu rozmawiamy
nie chcemy jednak pasterzy
którzy nie chcą pachnieć owcami
spotykać ich samych i ich słowo
w realu i w Internecie
(wtorek, 29 maja 2018, g. 13.33)
***
marzenie z sanktuarium
/nikt nie chce ich zguby nieszczęśników/
mignęło mi przed oczami
najpierw ogłoszenie
na stronie naszej szkoły RzN
a później dopiero marzenie
żeby prawda i dobro i piękno
mogło się u nas rozwijać
bez przeszkód od mieszkańców
księdza nauczycielki i ich grupy
jakie tro dziwne kiedyś się wyda
czytającym dzieje Strachówki
że do tkiego doszło zgorszenia
a biskup i biskupi milczeli
bo że mieszkańcy się gubią
w Polsce "katolickiej" zrozumiałe
mało kto myśli samodzielnie
boją się księdza i biskupa
najlepiej gdyby oni
powiązani ze sobą dziwnymi węzłami
przyjażni modlitwy szeptankami
odeszli sobie razem gdzieś
oni nie mają odwagi (może i honoru)
do szczerej rozmowy
niszczą szeptankami za plecami
zgorszeniem są coraz wiekszym
nie uciszą wolnego myślenia
wolnego słowa w objawieniu
wszystkiego co nas stanowi
niech usłyszą wreszcie KEP biskupi
przecież mamy wreszcie wolną Polskę
także czynem naszym i potem czoła
mamy Kościół posoborowy i samorząd
prawda zwycięży i wyzwoli do końca
samoświadomość jest największą świadomością
większej od niej nie ma i nie może
ona wszystko opisać może
niczego nie ukrywając z objawienia
nie przestanę pisać póki oddycham i czuję
myślę przeżywam jak jest mi to dane
drogą-prawdą-życiem w epoce cudów
wiary rozumu centesimus annus (R 1989) itd
(29 maja 2018, g. 13.08)
***
PRL w nas
/tak być musi choć się tak nie stanie/
gdzieś pozostał jak refren niechciany
nie zniknął jak kamfora
budowany totalitarnie
od zasiewu gleby po Giewont
w ziemię wpadł
nie tylko w socrealizm i inteligencję
dzisiaj popłuczyny rządzą
przy różnych referendach
duch się nie wciela
w byle co
wciela się w człowieka-osobę
w świadomości narodowej pozostaje
wiem znam studiowałem
godzinami siedziałem w bibliotekach
jeździłem ludzi spotykałem i kultury
otwarty genami i annopolską naturą
co niektórzy mają odwagę pisać
dzielić się sobą bez granic
żyją jeśli są czytani
bez dialogu giną
i ja bym się cieszył wami
dorosłymi i uczniami
pewnie że jestem amatorem
nie gruszek zielonych ale kultury
moje życie dzisiaj i kiedyś iskrzyło
między biegunami między nami
Annopolem Strachówka jak w tytule
inaczej już żyć nie będę
gdybym z wami się spotykał
na wasze zaproszenie
z waszym trudem organizacyjnym
wierzę że obie strony by się rozwijały
jest podział pracy na świecie
w świecie myślących ludzi
jedno mogą to inni owo
każdy na swoją darowaną miarę
ech gdyby tym się stała ideałem
Rzeczpospolita Norwidowska
na miarę geniuszu Poety
którego rodzice tu sie poznali
ileż świat by skorzystał
jaka z nas wyszłaby iskra
polsko-europejsko-globalna
pielgrzymio-soborowo-święta
jakież mielibyśmy spotkania
ideał spotkań na ziemi
odmienilibyśmy sens świata
na świętujący we wspólnocie
i konferencyjnie oświatowo-naukowe
i kulturalnie tanecznie kawowe
i rekolekcyjne przy tym
ideałem człowieka świata prawdy
dobro-piękno-prawda
nie dają się inaczej jak jedynie
ciałem uduchowionym i odwrotnie
w konkret drogi-prawdy-życia osoby
przed śmiercią mogę nie doczekać
ale zostawię w testamencie dar
żonie dzieciom zięciom i synowym
wnukom i prawnukom potrzebny
na tych wymarzonych spotkaniach
prosiłbym was najpierw o słowo
bo moje gadanie
szmerem wieków ucisza
(29 maja 2018, g. 12.30-12.49)
***
wieczór dialogowany
/pieśń o kapłaństwie powszechnym/
coś świerszczy za oknem
łapię aparat nagrywam
dlaczego
dlaczego aż tak
dlaczego się we mnie nagrał zew
tak wstaję pójdę już
jak wtedy
jak zawsze
a przecież to tak dawno
37 lat temu było
na zawsze pozostało
jest mną - jak było
co było mną wtedy
do dzisiaj zostało
dlaczego znów zew mnie woła
i pójdę bez wahania
a przecież tyle lat
wszystko właściwie się zmieniło
żona Polska dzieci wnuki świat
a jednak nic się nie zmieniło
wieczorne wołanie aż po łzy
nie ustanie już nigdy za życia
to Polska się wpisała w krew
i potrzeba sensu życia
nie mogłem wiedzieć wtedy
tyle co wiem dzisiaj
a jakby nie było nic potrzebne
tylko ten zew we krwi
młodość wiedzieć nie może
starość też nie do pojęcia
że to świerszczenie trwa
jak trwało i ten świat i Polska
graj świerszczu wieczorny
nigdy ciebie dla mnie za wiele
jak kukułek synogarlic dzięciołów
szpaków wróbli wron dla Andrzeja Króla
siedzialem tutaj sam wbrew nadziei
i wysiedziałem Polskę i rodzinę
to nie jest do pojęcia
przez zjadaczy chleb
pójdę już spać popłaczę w poduszkę
może jutro jak wstanę coś dopiszę
na wieczne przemilczanie
za życia w wolnej już po PRL Polsce
(poniedziałek, 28 maja 2018, g. 21.37)
***
żerowanie jak jasna cholera
/pozwól się sobą zachwycić i prowadzić/
żeruję żerujesz żerujemy
zadał nam odmieniać Premier
ten który zasłynął słowotwórstwem
oby nie słów zgniłych potokiem
o turboliberalnej opozycji
nie wiem w czym kim ją zobaczył
przecież on bankster zarobił miliony
ja my ty mu nie podskoczysz
żerujemy na niepełnosprawnych
ja ty oni media liberalne partie
wiadomo niepolskie obcy obce
przez kiegoś diabła tu przysłani
wiadomo żeby truć i niszczyć
bogonarodnych ojczyźnianych
tych od krzyża na Giewoncie
z Jasnej Góry po Bałtyk
sami pis-pobożni do jasnej cholery
hipokryzję na nich definiować można
a ja wierzę w profesjonalistów
że idą tam gdzie ich węch prowadzi
(poniedziałek, 28 maja 2018, g. 21.11)
***
po konferencji w RzN
/co cieszy i błyszczy a co boli/
dzisiaj była w szkole
spadła jak blask prawdy
w świetle dojrzałym osoby
niby nie norwidowska
co ty zobaczyłeś
co do ciebie dotarło
mieszkańcu nauczycielu rodzicu
księże wychowawco uczniu
jak to jest umnie opowiem
po raz dziesiaty setny
wiem że nie doczekam odpowiedzi
słowo niech padnie na świadectwo
u mnie wszystko żyje na miarę
mojej osobistej drogi-prawdy-życia
etapami było jest staje się
na każdym etapie jak jest opowiadam
coś zobaczyłem
nim żeście się zgromadzili w sali
co i jak już opisałem
zachwytami przed i w trakcie
jak to ogarnąć
czasu tyle i zmagań o prawdę
w sobie w nas w gminie w parafii
w mojej byłej szkole już emerytalnie
bom wszędzie cząstkę swej duszy zostawił
tak taka jest miłość
wpisaliśmy ją na sztandar szkoły
kto pracuje na nią i uczy miłości
wiem co się nie stanie miłości mojej
nie będzie dialogu między nami
trudno mi się z tym pogodzić
ta porażka boli
(poniedziałek, 28 maja 2018, g. 19.44)
***
do nieba wzięci
/doświadczyć i świadczyć/
każdemu chyba się zdarzyło
że był w niebo porwany
i co potem się działo
warto pomyśleć i opisać
można umrzeć na szczycie
przypadki śmierci z tęsknoty są znane
umrzeć będąc w niebie
ach co to za przyjemność
albo trzeba żyć dalej
opaść znów na ziemię
i żyć na świadectwo
tego właśnie nieba
(niedziela, 27 maja 2018, g. 19.50)
***
podziękowanie OzNiRON
/co kto czyta i rozumie/
uczyniliście nam święto
w słoneczną niedzielę
dla katolików Trójcy Świętej
z czytaniami na świat cały
dzięki wam czuliśmy wasze nogi
widzieliśmy niewidzącymi oczami
rozumieliśmy ducha w głębi tych
którzy nic powiedzieć nie mogą
i cóż że nie rozumieją polscy ksieża
poszli na uwięzi sojuszu z tronem
i nasze parafie ogłupiają
razem z niektórymi biskupami
poeta szarych ludzi pamięta
opisuje wszystko jak leci
pani Wanda was połączyła
z litaniami powstańców
jesteśmy Kościołem ponad władzą
doczesną jak zwykle zapyziałą
pani Wanda ATMA zapowiedziała
szczególne modlitwy w Boże Ciało
święci są wśród nas
zwykli szarzy ludzie Polki Polacy
z różnymi niepełnosprawnościami
Ojczyzna winna być Matką wszystkich
ja tylko notuję na gorąco
to co oni mówią
co dzieje się już pod Sejmem
pod pomnikiem AK i PPP
taki duch zwycięży
ponad polskimi podziałami AD 2018
ponad partiami
z głębi świadomości narodowej
(niedziela, 27 maja 2018, g. 14.59)
***
dlaczego ja
/człowiek czas i istnienie/
ja leń śmierdzący dosłownie
też mam swoje zadania
jak umiem je wykonuję
jestem myślę zapisuję
cały świat
który przeze mnie przechodzi
dlaczego ja tu w swoim czasie
zdecydowały pokolenia
po Adama i Ewę z Raju
przez wszystkie czasy
sponad chaosu
w sens istnienia człowieka
sam niczego nie wymyśliłem
co objawione objawione
co zbawione zbawione
moim posłannictwem się stało
objąć bez uprzedzeń
i być współświątynią
takim jakim jestem (stety i nie)
leniem śmierdzącym dosłownie
grzesznym człowiekiem osobą
(niedziela, 27 maja 2018, g. 12.59)
***
wielki post sejmu RP
/co wy NATO/
najprostsze skojarzenie
w katolickim narodzie
o dniach czterdziestu
był post i cierpienie
przyjdzie zwycięstwo
na krzyżowej drodze
post nie tylko protestujących
postu demokracji nie rozumiemy
aż w pełni objawi konsekwencje
przegrali premierzy MM i BSz
przegrał prezydent PAD z żoną
przegrali marszałki posłowie
przegrał Wałęsa i nasza Solidarność
przegrało prawo i sprawiedliwość
przegrał kościół i NATO przegrało
ONZ przegrało i prawa człowieka
polityki i propagandy sukcesów
prawda poezja i encykliki pozostały
(niedziela, 27 maja 2018, g. 12.51)
***
dlaczego Jezus wygrał
/jestem który czym jestem/
bo nie pisał ustaw
nie wchodził w koalicje
nie przejmował władzy
robił swoje
głosił nauczał uzdrawiał
w publicznym dialogu
dlaczego mnie Bóg wybrał
i ciebie i każdego
byś był i robił kim jesteś
dlaczego piszę co piszę
dzisiaj właśnie o tym
drogą-prawdą-życiem
nie mogę czego innego
bo stałbym się kłamstwem
jestem godnością osoby wolności
(niedziela, 27 maja 2018, g. 12.33)
***
jestem bo byłem
/czasoprzestrzeń osobowo-wieczna/
ta prosta prawda mnie fascynuje
zafascynowała przed laty
ona bardzo dobrze sens oddaje
wystarczy być własnym archeologiem
jestem bo byłem
każdy tak jest
gdyby każdy swoje coś opowiedział
zabrakłoby bibliotek
po każdym zostaje w nich pozycja
nawet nienapisana
w bibliotece egzystencji
osobowych sensów
czasoprzestrzeń nami wypełniona
osobowo naznaczona (nacechowana)
osobowa czasoprzestrzeń
nie wiem jak inaczej powiedzieć
jesteśmy tajemnicą
z miłosci dla miłości i prawdy
zjawiamy się na świecie ziemi
w galaktykach (powinniśmy)
pełno sprawni lub nie
nie ma takich miar i rejestrów
to tylko nam się tu wydaje
że znamy sekrety (innych) istnie
nikt nie znika be śladu
dzisiaj jest Dzień Matki mojej Heli
a ojciec Jan Kapaon czyli osoba jego
jest czasoprzestrzenią już w wieczności
życie szybko przelatuje
zgoda zależy jak patrzeć i mierzyć
ale zawsze ślad zostawia
w osobo-czasoprzestrzeni wieczności
(sobota, 26 maja 2018, g. 18.21)
***
co kto widzi
/zobaczyć usłyszeć zrozumieć/
najlepszym może przykładem
zwyczajnej fenomenologii i metafizyki
jest obecność RON w sejmie RP
osób i rodzin z niepełnosprawnościami
każda jest inna i każda podobna
jak każdy ja-człowiek-osoba
Kuba Adrian Magda Wiktoria i wszyscy
najlepiej znałem Dorotę Rdzanek
widzę was słucham i się zastanawiam
każdego dnia nam zadajecie pytania
o człowieka w nas w sobie na świecie
od 38 dni coraz bardziej
to nie polityka jakieś partie i koalicje
to sprawa człowieka (człowieczeństwa)
każdy jest inny inaczej w nas w sobie
na ile i o ile się w końcu od-pozna
godności osoby nikt przebić nie zdoła
hasłami akcjami polityką
nie wiedząc nigdy do końca
jaką jesteśmy tajemnicą
nikt nie zrozumie siebie
drugiego człowieka innej rasy kultury
bez dialogu
lecz ciągle ze sobą nie rozmawiamy
(sobota, 26 maja 2018, g. 9.59)
***
zwycięstwo Człowieka
/śp Dorocie Rdzanek i wszystkim
OiRzN Rzeczpospolitej Norwidowskiej/
w Sejmie Rzeczpospolitej
wielkie zwycięstwo człowieka
może nawet człowieczeństwa
w każdym z Was zobaczyłem
Norwid dla was już pisał
choć i dziś pewnie by pisał
pozostawił nam przecież
Rzeczpsopolitą Norwidowską
dedykuję Wam jego słowa
o wielkości człowieka
wielkim jest człowiek któremu starczy
pochylić czoła serca wiary i rozumu
żeby bez włóczni w ręku i bez tarczy
zwyciężył zgoła
niższym się stawszy on zawiść poniża
z wami i ja w pokorze i my zwyciężamy
w nas zwycięża myśl i solidarność
z wami i z każdą osobą i rodziną
z krzyżem niepełnosprawności
i godności wywyższenia w tajemnicy...
Was Prezydenci Premierzy Królowie
powinni przyjmować w pałacach
a Papież w Watykanie (w Jezusa imieniu)
i nogi Wam umywać
ja umiem tylko patrzeć słuchać
pisać o Was i dla Was
zwykły szary człowiek-Polak
i cóż że ojciec samorządowiec katecheta
(sobota, 26 maja 2018, g. 8.35)
***
Strachówka w blasku
/to co jest bo tu było/
veritatis splendor
nad nami świeci mocno
mało kto w to wierzy
choć wszyscy tu ochrzczeni
skoro ja to piszę
wątpi proboszcz radni i nauczyciele
choć w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
są zatrudnieni ze swoją dyrektorką
a ja warkocze z promieni zaplatam
zbieram je z nieba i ziemi
z naszej i Norwida ziemi cudów
w wieczne dałem się za-chwycić
traktują mnie jak kabaret wesoły
pewnie i irytujący
ale rozmawiać ze mną nie chcą
żeby się przekonać
król Jan III Sobieski był i jest
w nas jakoś wplątany przez rodzinę
teraz Kazimierz Wielki przez... Ormian
a my o kulturze tu nie dyskutujemy
owszem realizujemy programy
z wielkim nakładem sił i pieniędzy
prawdę mamy za darmo
lecz jej nie szanujemy
boją się ze mną rozmawiać
posłuchać wykładu tęczą eksplozji zachwytu
o świadomości tożsamości konstytucyjnej
choć niewielu z nas do niej dochodzi
należy się naszym uczniom i ich rodzicom
wszystkim mieszkańcom ponad-wyznaniowo
słowo i prawda która wzbogaci ich nas
każdego myślącego Polaka
i cóż że mamy stulecie jedno drugie
jeśli całości w jedności nie widzimy
II RP z wojną 1920 i ruchu oporu z AK
potem Solidarności z Wotami Wdzięczności
ech to nasze zakłamanie kompleksy
gry interesów i prywat samorządowych
kościoła pobożności ale bez (nie) rozumu
tak prawdy się nie kontempluje
(czwartek, 24 maja 2018, g. 19.54)
***
anioł wołomiński
/nawet jest w pieśni i w herbie/
każdy kto dotknie istoty (rzeczy)
aniołem się staje
choć na chwilę
nawet w Wołominie
każdej walce o godność błogosławię
prawdę się kontempluje
zawsze na dwóch skrzydłach
inaczej nie ma kontemplacji
nawet śmierć gdziekolwiek dotknęła
tło nie istotę co na tle rozdarłszy
prócz chwili w której wzięła nic nie wzięła
człek od niej starszy
aniołami się stajemy (nawet ja)
gdy prawdy szukając znajdziemy
wiarą rozumem całymi sobą
tylko prawda wyzwala
(czwartek, 24 maja 2018, g. 18.11)
***
Strachówka i przeznaczenie
/śliczne panie panowie i kwiaty/
jeśli dostajesz Strachówkę
jako proboszcz wójt dyrektor prezes
dostajesz wyzwanie nie lada i łaskę
wszystko co do wypełnienia trzeba
przegra każdy nierozumiejący
kto będzie świat i życie sądził resortowo
przepisany ustawą rozporządzeniami
prawem kościelnym państwowym itd.
tu obowiązuje prawo kultury (osoby)
nieomal od Jana III i króla Kazimierza
wiara i rozum tam sięgają
są w stanie kontemplować i prowadzić
Rzeczpospolita Norwidowska jest
niczyim wymysłem i projektem
nie pozwólmy słowom paść na kamień
o jednym z największych myślicieli Europy
biada niech wszystkim się stanie
kto prawdę poniża lekceważy
w polityce upatruje celów
w karierach prywatach narcyzy nie- kwiaty
(czwartek, 24 maja 2018, g. 15.09)
***
wniebowzięty
/pyt. do JPII, jak się Ojciec Święty czuje - "sobą"/
czuję się tak zawsze
gdy większą pracę wykonam
nie tyle w liczbie wersów
co ich wadze
ostatnio dnia każdego
od zapisania po sam wieczór i noc
o to wzmożenie pytam siebie samego
w mojej kulturze jest jedna odpowiedź
dostajesz łaskę
nikt nie zna dnia ani godziny
może to właśnie tobie się przydarza
właśnie w tych dniach w tej chwili
co z nich za księża-duszpasterze
którzy tego nie wiedzą
nie rozpoznają czasu naszego nawiedzenia
wszyscy duchem czasu jesteśmy nawiedzani
każdym wydarzeniem które zrozumiemy
kiedy na siatkę pada naszej kartografii
osobowej jedynie i tylko
drogi-prawdy-życia
ja mógłbym tak bez końca
wszystko co upada na mnie opisywać
ale przecież to nie jest potrzebne nikomu
ani Bogu
przepraszam żonę dzieci wnuków
że ku ich niezadowoleniu
leniem jestem wniebowziętym
z ciałem i duszą
jeśli dochodzisz kresu opowieści
wszystko osiągasz co tu jest możliwe
choć sam swych win nie zmyjesz
potrzebne miłosierdzie Zbawiciela
dzień za dniem się dzieło wypełniło
tako życie jako i pisanie dopowiada
inaczej być nie może (aż śpiewam)
nie stoi wóz przed koniem
(czwartek, 24 maja 2018, g. 13.57-14.34-44)
***
o nieświęta naiwności
/jam jest i smutne proroctwo Miłosza/
cała polska naiwność się objawia
chyba cała dzisiaj ale nie dzisiejsza
nie dzisiejsza jedynie Strachówką
oni wszyscy myślą (o ile)
że tylko mnie lekce-sobie-przemilczają
przemilczając wolność-godność-osobę
ksiądz proboszcz Krystyna ich partia
niszczycieli pamięci tożsamości
nie tylko naszej szkoły
a była i jest w tym Polska i Kościół
nie te ich im na miarę przykrojone
ale całość w jedności Chrystusowej
a milczcie sobie niszcząco zaklęci
w jakąś złą siłę kompleksów i złości
spisane są słowa czyny przemilczenia
przemilczenia nie tworzą historii
na milczących wstyd dyshonor ściągają
tak było jest i będzie w ludzkiej kulturze
(czwartek, 24 maja 2018, g. 11.54)
***
polskie losy
/Strachówka w Rzeczpospolitej Norwidowskiej/
za Sasa jedli pili popuszczali pasa
tak rzecze porzekadło
resztę wyczytać trzeba z literatury
myśl i duch światły się wypowiedziały
nigdy się nie ukrywają (objawienie)
pozostały w Konstytucji
tak sobie myślę o Polakach Polkach
że świadomość konstytucyjna ich kształtuje
i jest naszą świadomoscią narodową
kto o Tobie Polsko wtedy tak nie myślał
święta miłości kochanej Ojczyzny
tęczą zachwytu pisana przekazana
arcydziełami myśli więc kultury
piękna-dobra-prawdy
drogą-prawdą-życiem ludzi
i my na tej drodze jesteśmy
łańcuchem pokoleń
i we mnie żyje Norwidem i Prusem
Puławy się we mnie wpisały
sławnym ośrodkiem Czartoryskich
i Instytutem Wychowania Panien
nurt sentymentalny tam propagowany
Franciszka Karpińskiego i Kniaźnina
pieśni poranno-wieczorne i kolędy
nie tylko ody sielanki bajki i satyry
poematy heroikomiczne i pierwsze powieści
prababcia tam bywała z Prusem na wakacjach
choć do tego doszedłem krwią w pocie
pracą swego czoła i życia czynami
jestem lekce-tutaj-ważony milczeniem
dzisiaj czas jest dla księży i podobnych
sojuszu partii władzy i tronu ołtarzy
Wota Wdzięczności w Strachówce wyniesiono
(czwartek, 24 maja 2018, g. 11.07)
***
annopolsko-strachowska katedra
/Sanktuarium MBA i RzN/
czego ja dzisiaj tak się spieszę
jakbym wszystko chciał zapisać tutaj
czyżby śmierć była już tak blisko
ale katedrę jeszcze wybuduję
nie kamieniami czas i w zeszycie brukuję
życie moje i tutejsze dzieje Polski
światła promieniami veritatis splendor
wiersza wersami i prozą w Internecie
sięgam wszystkich korzeni i szczytów
bez uprzedzeń wiary tradycji ograniczeń
kultury i Kościoła w świecie współczesnym
nie jakimiś czymś gdzieś z i donikąd
najkrócej powiem że w personalizmie
najbardziej się odnalazłem i mieszkam
jeśli dobrze się w siebie i w niego wpatrzę
najwierniej opiszę odnajdę zrozumiem
przyjaciół wielu spotykam na drodze
Norwida Karola Wojtyłę Ingardena i Sobór
prawami powszechnymi człowieka-osoby
wszędzie siostry i braci odnajdę
jesteście moim natchnieniem dzień i noc
także Krystyna ksiądz proboszcz i inni
nie tylko radości ale i problemy
w głowie sercu mam i pod palcami
fascynującą przygodą i przedsięwzieciem
jest żyć poznawać kochać opisywać
dawać świadectwo temu co wśród nas jest bo było
drogą-prawdą-życiem-pięknem-i-dobrem
nie tęsknię za uznaniem zaszczytami nagrodą
prawie za nic mam tytuły pochlebcze
mnie wystarczy moje osobowe osiągnięcie
annopolsko-strachowskiej katedry
(czwartek, 24 maja 2018, g. 10.08)
***
myślę językiem i...
/droga-prawda-życie i Dobra Nowina/
myśli bywają we mnie nim zapiszę
słowa się dobierają w pary wcześniej
nim stuknę pierwszy klawisz
bywa że ostatni już klika
cząstki świadomości się zlepiają
genami napędzane jedynie
człowiek żyje w kulturze
naturą zachwycony
znaki interpunkcyjne nie wystarczą
by wyrazić wszystkie stany rzeczy
funkcje komunikatywności odbiór
jedno-wielo-znaczność sens emocje
dziesięć jest takich znaków
a i to nie starczy (ech te e-korekty)
wspomagam się dywizami i tak dalej
i dalej i będzie ich coraz więcej
droga-prawda-życie wciąż dziwią
nie tylko moich czytelników
dlaczego tak ciągle zlepo-połączone
jak w Jezusa wypowiedzi
dlatego piszę i wyrażam wszystko
co zostało mi dane (powierzone)
we mnie wklejona Strachówka
i Annopol Polska Kościół pozostaje
lecz do nas nie dotarło jeszcze (tutaj.pl)
wiele prawd kontemplowanych u MBA
że człowiek jest drogą Kościoła (i RzN)
a przyszłość człowieka zależy od kultury
(czwartek, 24 maja 2018, g. 9.38)
***
z kim walczy PiS
/dlaczego nie pytam nie pytamy o TO/
moim zdaniem z rozumem i kulturą
twierdzę tak od początku ich zmiany
najlepiej widać w prawie i sprawiedliwości
bo przecież nie tylko chodzi o sądy
nie tylko o Trybunał i Konstytucję
nie tylko cały KRS SN prezesów
bo czym się różnią notariusze i prokuratorzy
czym adokatura i ich stowarzyszenia
prezes jest doktorem tego samego prawa
tego samego prawa i uniwersytetu prezydent
więc o co chodzi pytajmy
jeśli rozumem nadążamy (w kulturze osoby)
państwo władza instutucje chą nas kontrolować
lepiej więcej głębiej dalej i coraz bardziej
nigdy nienasycone są ich aspiracje
władztwa nad człowiekiem tym drugim (innym)
walczą z reprywatyzacją tu i tam wybiórczo
nie z problemem po wojnie i komunie
z Żydami realnymi i wyimaginowanymi
mówią że ciągle wzmacniają demokrację
zamydlą oczy serce wiarę rozum Polaków
swoich zwolenników wyborców
nie tkną sprawy mienia pożydowskiego
w Jadowie Dobrem Stanisławowie Pcimiu
coś wydobędą z mroków inne coś schowają
prawdy w prostym dialogu się boją
jak diabeł święconej wody i w Strachówce
z Rzeczpospolitą Norwidowską walczą
(czwartek, 24 maja 2018, g. 9.08)
***
annopolska saga
/aż dotąd... a potem/
aż dotąd dociągnąłem doszedłem
kto pociągnie dalej
pielgrzymią polską drogę
przez wiarę rozum dzieje i kulturę
pierwszym wrogiem jest rozum
jeśli prawdy nie sięga i zaniedbuje
zaraz potem finanse
na remont i konserwację zabytku
samą decyzją rodzinną nie starczy
musi duch dopowiedzieć prowadzić
ten który jest u początków
rodów rodzin pokoleń jak w psalmie
(czwartek, 24 maja 2018, g. 8.50)
***
o myśleniu słów parę
/miłość to dialog czyny książki/
jest w moim życiu powołaniem
czymś wiecej niż zadaniem i hobby
chcialbym żeby było
naszym sportem narodowym
mamy wszelkie dane do mistrzostwa
nie ma wiary bez myśłenia
a my prawie wszyscy ochrzeni
na ziemi polskiej Ojczyzny
nie cierpię nawalanek medialnych
naszczekiwaniem jakimś na powierzchni
czasem walki buldogów pod dywanem
zamiast dialogu o istocie rzeczy
nie jestem traktowany poważnie
w mojej gminie parafii dawnej szkole
dialogu nikt ze mną nie potrzebuje
tu się o wszystkim milczy
dziwny to kraj ta Polska (2018)
gdzie każdy czyn za wcześnie wschodzi
ale książka każda... za późno
a dialogu jak nie było tak nie ma
kochani moi i ja w tej gminie jestem
mieszkam żyję myślę piszę
czyżby na wasze nieszczęście
i już tylko na moją śmierć czekacie
coś wniosłem w kształt Polski
dzisiejszej na tej naszej ziemi
co pamięć i tożsamość musi
bo nie tylko powinna zatrzymać
będziemy sie mijać mijać
aż będzie za późno
nie nauczył nas ksiądz Twardowski
kochać się wzajem w czas stosowny
(środa, 23 maja 2018, g. 19.38)
***
rozmawiajmy poważnie
/bajki pobożniuchne na dobranoc/
u nas ksiądz stał się bajaderą
opowiadaczem bajek świątobliwych
no wyglądających na takie
bo nie rzeczywiście realnych
zabawa z nami trwa już lat 7/8
każdy wybryk można wytłumaczyć
niestworzonymi opowieściami
o krasnoludkach i sierotce Marysi
każdy epizod zamydlić przeczekać
metoda łapie w swe sieci naiwnych
którzy chcą być oszukiwani
nie zapisują faktów tracą pamięć
nie widzą sensu bezsensu nie odróżniają
tak zwany lud polski katolicko-łatwowierny
nie wierzą w Biblię bo nie czytają nie znają
ani w wiarę i rozum (logikę) bo nie używają
Wota Wdzięczności Polskości Honoru zniknęły
z ołtarza Boga i Ojczyzny Biały Apel ze szkoły
donosy się pisały i piszą jak pisały
te same mają cele i zatrute strzały
starego wójta-katechety już nie ma i kolonii
o Solidarności mało kto pamięta
Norwid został wyzwaniem dla uczciwych
kultura pamięci o Czerwińskiego się upomina
Światowe Dni Młodzieży chcieli zbombardować
uroczystości upamiętnienia patriotyzm
pamięć i tożsamość zmienić
na tożsamo z nimi i ich partii planami
każdemu wmówią że chcą i co innego robią
że to nie to o co ich podejrzewamy
bo gdzieżby – tacy dobrzy ludzie-oni
i tylko że... nie lubią rozmawiać szczerze
mnie nie chodzi o politykę ani popularność
tylko o godne życie aż do śmierci
w pełnej pamięci i tożsamości
tego co jest tutaj bo się wydarzyło
(środa, 23 maja 2018, g. 18.05)
***
ku śmierci
/poezja świadomości i przemilczenia/
Strachówka zmierza dokądś
jak każda polska gmina i parafia
ja tylko ku śmierci już
tu dialogu się nie doczekam
ku śmierci najzwyczajniej
jak czlowiekowi osobie wypada
bez zbędnych lęków
głowy pod topór nie nadstawiam
ani donikąd uciekam
po prostu zmierzam dniem za dniem
po życiu bardzo zwyczajnym
choć ze wspaniałymi rodzynkami
kiedy ktoś mnie pyta
dlaczego milczę
odwracam się na drugi bok
ucho prezesa nawet wtedy nie bawi
codziennie mówiłem pisałem
do was żywych i umarłych
od nikogo głosu nie dostałem
ale pozbawić sensu się nie dałem
nawet wczoraj i dzisiaj
ciężkie tematy podejmując
pokój i wojnę przynieść mogły
powinność wypełnię pies nie szczeka
(środa, 23 maja 2018, g. 14.10)
***
dokąd zmierza Strachówka (2)
/czy to gmina afrykanskich strusi/
wiersz niezwykły napisała Opatrzność
i cóż że moimi palcami sercem czyli istotą
nie są moim zamiarem te wersy
opisze tylko jak było (jak to leciało)
chciałem spytać współczesnych także dzisiaj
co sobie myślą o sobie o nas o mnie
bo jednak wczoraj coś się wydarzyło
u nich w szkole gminie i parafii (u mnie)
ja tylko zbieram odpryski
veritatis splendor który aż tu dotrze
do mnie w sanktuarium MBA we mnie
nie schowany w piasek lecz jeszcze żyjący
prawda żyje blask daje każdemu kto otwarty
kto szuka i przyjmuje objawienie
całym sobą
drogą-prawdą-życiem
wczoraj się skandal wydarzył
pierwszokomunijny rocznicowy
którym chcą uderzyć w szkołę
a resztę piaskiem przykryć
udają że o niczym nie wiem nie pisałem
że nie wisi w Internecie na świat cały
nie chcą zajrzeć do istoty rzeczy
w piasku brodzić piaskiem sypać w oczy
zasypiając miałem dobrą świadomość
że coś ważnego się wydarzyło i opisałem
nie dając złemu by pod dywan chował
by prawda się broniła jaśniejąc wyzwoliła
tylko tak się dochodzi wyzwolenia
poznając prawdę stając jej prosto w oczy
nazywając ją włąściwymi słowami
przed Boga Stwórcę przyprowadzając
potem we śnie gryzłem się w nocy
jak mam sam siebie ocenić
co jest dobre na tak i na nie
wszystko dobrze rozważyć
lecz nie ma to znaczenia
przecież udają że mnie nie ma
że niczego nie opisałem
że nic nie wiei w Internecie
nie było mnie nie ma
taka ich taktyka (dusz-pasterstwo)
taką kreują rzeczywistość
nie licząc się z kosztami
byle nie prawda nie szczerość nie dialog
o blasku prawdy niech piszą papieże
tutaj chcą swoje prawdy zaprowadzi
złą zmianę Dobrej Nowiny (herezję)
szukając obiektywnej prawdy
by dać do ukośników na wieki
google mi przypomniał Solidarność
naszą gminną Strachówki (gminy i parafii)
skopiowałem ją i omyłkowo tu dałem
myślałem że mam co innego w pamięci
niech więc pozostanie na zawsze
czasem komputer mną (starym) rządzi
...
NSZZ RI Solidarność
Tymczasowy Zarząd Gminny
w Strachówce
Do
Pana Wojewody w Siedlcach
Petycja
My, rolnicy z gminy Strachówka, zrzeszeni w NSZZ RI „Solidarność” , działając w interesie wszystkich mieszkańców naszej gminy występujemy do Pana Wojewody z następująca sprawą.
W chwili obecnej oddawany jest do użytku we wsi Strachówka nowy budynek Urzędu Gminy, Milicji Obywatelskiej i Urzędu Pocztowego. Sposób jego wykorzystania uważamy za niezgodny z podstawowymi potrzebami mieszkańców gminy.
Najpoważniejszy problem i najbardziej dla nas dokuczliwy to brak właściwej opieki zdrowotnej. Obecny Ośrodek Zdrowia nie odpowiada wymogom placówki leczniczej, ponadto brak mieszkania mieszkania dla lekarza umiemożliwia zatrudnienie go w pełnym wymiarze [godzin].
Jest to tylko część problemów służby zdrowia na tutejszym terenie.
Nie rozwiązana jest także sprawa lokali dla szkół i mieszkań dla nauczycieli.
W związku z tym postulujemy, aby część nowego budynku adaptować z przeznaczeniem na cele Służby Zdrowia. Taką też propozycję złożyliśmy u Naczelnika Gminy.
Uważamy, że w obecnej sytuacji stawianie potrzeb władz administracyjnych i innych instytucji ponad potrzebami lecznictwa i szkolnictwa jest naruszeniem rzeczywistego interesu społecznego. Prowadzi to dodatkowo do podważenia autorytetu lokalnych władz.
Wobec nieprzychylnego stanowiska względem naszych postulatów, jakie zajęły władze gminne, przy jednoczesnym braku przedstawienia zadowalających nas koncepcji na rozwiązanie wyżej poruszonych problemów, zwracamy się z ta sprawą do Pana Wojewody.
W przypadku niemożliwości załatwienia problemów naszej gminy na innej drodze, domagamy się powołania specjalnej komisji do rozstrzygnięcia powyżej przedstawionej sprawy. Proponujemy, aby w skład takiej komisji weszli przedstawiciele władz administracyjnych Urzędu Wojewódzkiego, przedstawiciele resortu zdrowia, resortu oświaty, przedstawiciele społeczeństwa gminy, oraz reprezentant władz NSZZ „Solidarność” Region Mazowsze.
Postulujemy, aby do czasu zbudowania opisanych problemów, władze wojewódzkie wydały nakaz wstrzymania zasiedlania budynku, o którym jest w piśmie mowa.
Do wiadomości:
Pana Wojewody w Siedlcach
Naczelnika gminy Strachówka
Zarządu Wojewódzkiego NSZZ „Solidarność” w Siedlcach
Komisji Interwencyjnej NSZZ „Solidarność” Region Mazowsze
(wkleiłem ten dokument STRACHÓWKI, opisując, jak do tego doszło, środa, 23 maja 2018, g. 9.39)
***
dokąd zmierza Strachówka (1)
/Polsko Ojczyzno moja.../
dawno temu powstała
legenda kryje początki
w borach mokradłach
w których do dziś są żurawie
przyroda trochę się zmienia
na bazie swojej geologii
lecz co jest z historią ludzi
opowiedzcie w stulecie
szkoło gmino parafio NGOsy
nie cenzurując niczego
z tego co tytaj sie wydarzyło
w czym pamieć i tożsamość nasza
ja strzegę szczególnie
i się upominam o wszystko
czego świadkiem jestem naocznym
człowiek żyje na świadectwo
to nie koniec mojego pisania
póki ja póki my żyjemy
w każdym żyje Ojczyzna
i człowiek jest drogą Kościoła
(środa, 23 maja 2018, g. 9.01)
***
patrz w serce
/serce to miłosierdzie/
nie patrz politycznie
powierzchnią spraw naszych
patrz w serce spraw istoty rzeczy
bez uprzedzeń
patrz i myśl tym co jest istotą
wierny opis tam prowadzi
bez niego się nie da
skoczyć na główkę nie widząc basenu
patrz w serce spraw
bo to jest możliwe każdemu
wiara i rozum kontempluje
prawdę nie powierzchnię
to takie oczywiste
i cóż że emocje się pojawią
od czasu do czasu
ale tylko na początku treningu
(środa, 24 maja 2018, g. 8.49)
***
w sercu spraw naszych
/aspekty istotowe i konstytutywne/
wszystko coś znaczy i sens niesie
każdy obraz słowo i uczynek
człowiek żyje w czasoprzestrzeni
miej serce i patrz w serce
romantycznie napisał poeta
ale sens jest dużo głębiej biblijny
miej serce i patrz w serce
czyli w swoją istotę
istotę rzeczy i świata całego
litanijnie to tłumaczy
serce Jezusa
mówiła siostra Norwidolog
dzieci z nią rozmawiały wtedy
podczas Rekolekcji Norwidowskich
na co głuchych wielu pozostało
głusi parafii gminy (nawet szkoły)
chcą innych kulawych prowadzić
na pewno nie w serce spraw
o znowu mają randkę mówi uczeń
widząc księdza i nauczycielkę
którzy tylko ze sobą rozmawiają
istota spraw jest sercem naszym
naszego świata
szkoły gminy parafii Polski w RzN
a ja tylko piszę co i mnie jest dane
trój-jednością istoty rzeczy
drogi-prawdy-życia osoby
piszę z serca jak jest mi dawane
wiarą rozumem nawet emocjami
w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
patrz w serce i miej serce
niczego nie omijaj (lekceważ)
z tego co jest ci realnie dawane
połącz wszystko w całość
jednością możliwą tylko dla człowieka
który prawdę kontempluje
konieczne jest otwarcie się na metafizykę
fenomenologia tam prowadzi
fascynujące przedsięwzięcie dla każdego
Maria Królowa z kardynałem Hlondem
pielgrzymowałą przez całą Europę
na Kongres Eucharystyczny w Kartaginie
niczego nie rozumie (w istocie ani siebie)
kto prawdę życia (osoby) rozrywa na strzępy
pamięć i tożsamość lekceważy (omija)
(wtorek, 22 maja 2018, g. 9.45)
***
chory naród
naród nie cały
od początku do końca
oba giną w mgle
naród dzisiaj AD 2018
jest chory
mało kto wie o co chodzi
wystarczy pomyśleć
na przykład o czymś
po co się jedzie na Wałęsę
jedni jadą bo lubią
inni jada żeby się zasłużyć
dla mnie jest w tym Polska
moja Polska Ojczyzna
brana tęczą zachwytu
od zenitu Wszechdoskonałości
dlaczego tak się dzieje
przecież nie tylko we mnie
powie fenomenologia
patrzenie i opisywanie
od końca do końca
bez uprzedzeń
żeby dotrzeć do istoty
aspektów koniecznych
żeby coś się wydarzyło
nawet mądrzy ogłupieli
od polityki i emocji partyjnych
prawdy szukać już zapomnieli
(poniedziałek, 21 maja 2018, g. 20.45)
***
opętani i dzieci w Strachówce
/w kolażu z wielkim poetą-wieszczem/
aż dotąd doszedł spór
ludzi którzy chcą tworzyć nowe światy
nową gminę parafię wartości (szkołę)
wbrew temu co jest bo było
ksiadz zauroczony parafianką
daje się jej kierować omotany
dzieci-uczniowie widzą nie ona ani on
na tym polega o...motanie
ksiądz i ona chcą mówić ludziom co robić (kazać)
które zdjęcie z nim można upublicznić
których słów może kto gdzie użyć
w rozmowie o pamięci i tożsamości gminy
od początku odrzucili dialog
schowani w przemilczeniach
innych na nas napuszczają
chcą zniszczyć szkołę i wspomnienia
acz nie są jak dzieci mówi mistrz
ich pewnie boli i nas boli
prawda nie wyznana coraz więcej boli
musi boleć aż do rozwiązania
"Nie Bóg stworzył przeszłość i śmierć, i cierpienia,
Lecz ów, co prawa rwie,
Więc nieznośne mu - dnie;
Więc, czując złe, chciał odepchnąć spomnienia!
Acz nie byłże jak dziecko, co wozem leci,
Powiadając: "O! dąb
Ucieka!... w lasu głąb..."
- Gdy dąb stoi, wóz z sobą unosi dzieci.
Przeszłość jest i dziś, i te dziś daléj:
Za kołami to wieś
Nie - jakieś tam... cóś, gdzieś,
Gdzie nigdy ludzie nie bywali!"
(poniedziałek, 21 maja 2018, g. 17.10)
***
czego ksiądz nie powie
/na pewni nie nasz ksiądz proboszcz/
że tropiąc siebie
jak w tobie duch działa
odpoznasz więcej niż on
jak dzisiaj działa
w tej konkretnej sytuacji
sporu naszego w Strachówce
On daje pokój ponad wszystko
obraz i podobieństwo przywraca
świątynią Jego jesteśmy
czas ma podstawowe znaczenie
w chrześcijaństwie
fakty wydarzenia nie kazania (opinie)
w nim ukazuje się całe dzieło
stworzenia i zbawienia
w pełnym świetle
fałszując pamięć i tożsamość
nie chcąc o nich rozmawiać
oszukuje się Boga i ludzi
ustanawiając królestwo fałszu
ze starymi obrzędami i tradycją
jakby prawdy nie było
prawdę Bóg powierzył człowiekowi
objawiając mu samego siebie i życie
jest zatem wpisana w czas i historię
historia jest zatem
dla Ludu Bożego drogą
którą ma on przejść w całości
by dzięki nieustannemu działaniu
Ducha Świętego bo kogóż innego
treść objawionej prawdy się ukazała
historia staje się zatem dziedziną
w której możemy dostrzec prawdę
działanie Boga dla dobra ludzkości
On przemawia do nas przez to
co jest nam najlepiej znane
i łatwo postrzegalne w kulturze
ponieważ stanowi rzeczywistość
codziennego życia nas osób
bez tego nie umiemy się porozumieć
(poniedziałek, 21 maja 2018, g. 14.15)
***
sub specie aeternitatis
/nie tylko mnie przecież przemilczacie/
co sobie jeszcze warto powiedzieć
żeby nie zabrać do grobu
na wielkie przemilczanie
kochane dzieci moje żono wnuki
kochany księże proboszczu
kochany wójcie radni nauczyciele
dzisiaj znowu doszło do zgorszenia
publicznej napaści na dobro wspólne
napuszczania mieszkańców na szkołę
Krystyno nauczycielko
rodzice uczniów kochanych kochani
kto pracuje na miłość zna szczęście
jeśli prawdy sobie nie mówimy
na nic pozory świątobliwości
psu na budę taka pobożność
nie tego uczył Jezus i Sobory
tak tak i nie nie powiedział
co nadto od diabła pochodzi
na wszystkie rozmowy szczere
nie chodźcie nieprzygotowani
bez książek już wydanych
by ten bezsens walki bezcelowej
nie przeszedł na następne pokolenia
wystaczy znać siebie i żyć w dialogu
(poniedziałek, 21 maja 2018, g. 13.47)
***
kto tworzy kontynenty...
/skromna polityka umiaru/
środkowo-europejska koalicja
synergia powiedział prezes partii
zwać można do woli
jak każdy z nas chce
trójprzymierza już znamy z historii
teraz będzie trójmorze
czym będzie tego nie wie jeszcze nikt
prócz wielkich propagandystów
oni wszystko powiedzą
powiedzieć można wszystko
gorzej gdy trzeba wykonać
dać ludziom zbawienie
dlaczego zbawienie przywołuję
bo taki ich język i obrazowanie
oni zbawcami naszymi chcą być
tak się jawią wyborcom jak Mojżesz
człowiek może wiele i powinien
na razie jeszcze kontynentow nie zmienia
nie stwarza tylko coś kreuje
przegrywali ci co na księżyc się porywali
(niedziela, 20 maja 2018, g. 21.37)
***
Premier w sali BHP
/imieniem prawdy pokój się zaczyna/
w Gdańsku stało sie to samo
co w sali OSP w Strachówce
przyjeżdżają politycy PiS
i mówią o sobie obok nas
o sukcesach nie widząc porażek
największą jest podział w narodzie
tak się nie da
od rzeczywistosci trzeba zacząć
w Gdańsku jest nią Solidarność
z Lechem Wałęsą i innymi w 1980
w Strachówce Solidarność nasza
z 3 Maja 1981 patriotyczna bardzo
tak jest od początku ich zmiany
tylko oni oni nas w ich Polsce nie ma
nie ma pamięci tożsamości
historię na siłę piszą na nowo
jest Rzeczpospolita Starodawna
od Zenitu Wszechdoskonałości
nazwaliśmy ją Norwidowską u nas
na nim nawet papież Polski się uczył
staliśmy się znakiem sprzeciwu
i z nami walczą bez pardonu
proboszcz Wota Wdziecznosci wyniósł
z pamiecią tożsamością polskości
przecież o tym napisałem wczoraj
podzieliłem się z całą Ojczyzną
po spotkaniu z posłem Uścińskim
przemilczają - niczego się nie nauczyli
(niedziela 20 maja 2018, g. 17.24)
***
czy nadaremno
/wierzyć nawet wbrew.../
czekam wierzę wątpię
że uda się wreszcie
wciągnąć kogoś w rozmowę
najbardziej mi zależy na najbliższych
na rodzinnych kręgach
bo w parafię i gminę wątpię
wciągnąć w rozmowę o życiu
o sensie i prawdzie w jedności
całej drogi-prawdy-życia (osoby)
(niedziela, 20 maja 2018, g. 16.13)
***
niewiedza osobowa
/a przecież jetseśmy świątynią/
to nie jest zła niewiedza
to niewiedza prawie objawiona
człowiekowi który się już zna
nie wiem dokąd mnie doprowadzi
co jeszcze wam powiem (no i sobie)
co powie nami Bóg
tak
bez Niego nie mozna zrozumieć
tego co wiem i tu piszę
bo niczego nie wymyślam
z tego co jest mi wiadome
tylko łapię (za)chwycam zapisuję
czego przykładem post dzisiaj
zaczynający się snem
objawieniem naszego Kościoła
we śnie synowa jak wiecie
szukała i znalazła
taka jest powszechna potrzeba
nie wiem co jeszcze się wyśni
co chwycę zapiszę
jakie prawdy objawię objawione
złościcie się pewnie (na grzesznika)
za ten styl biblijny
apostolsko-proroczo-Jezusowy
dzisiaj dzień taki jest przecież
czy nie wiecie że jesteście świątynia
także wy (uwierzyłem i zawierzam)
że tak jest jak zapowiedziano
co doświadczam dzień każdy
drogą-prawdą-życiem (już wiecie)
nie wiem co jeszcze zapiszę
bo nie wiem ile jeszcze dni
i nocy Bóg mnie tu przytrzyma
potem przyjdą nowi inni
i ich osobne światy
doświadczą i zapiszą
(niedziela, 20 maja 2018, g. 15.20)
***
paradoks annopolski
/w sercu sanktuarium prawdy/
w samym sercu sanktuarium
człowieka osoby kultury u MBA
pulsuje wielki paradoks
jestem śmieciem do zamiatania
meblem do przestawiania
zerem do przemilczania
na nic codzienne publikacje
sięgające szczytów ziemi i nieba
bez żadnej przesady
(niedziela, 20 maja 2018, g. 14.23)
***
marzenie jak prośba
/na próżno przywołuję Lumen gentium 36/
nie żebym był szczególny
Broń Boże zwyczajny szary człowiek
żeby było prawdziwie jedynie
tak tak lub nie nie
żebyśmy - człowiek człowiekowi był
zwyczajną osobą godną sprawiedliwą
i razem posiedli stan królewskiej wolności
nie chcę niczego tylko dla siebie
żebym był (traktowany) zwyczajnie
jako mąż ojciec brat współ-mieszkaniec
katecheta obywatel naszego kraju i kultury
i w Kościele Powszechnym w Polsce
ale tak się nie stanie miłości mojej
Polacy tak nie mają (braterstwa)
są deklaratywnymi wierzącymi
w coś kogoś gdzieś jak bywali
jestem odrzucony przemilczany
bo nieproduktywny (i niezarabiający)
w społeczności produktywnych inaczej
bez wyrozumiałosci dla innych
(niedziela, 20 maja 2018, g. 13.11)
***
PiS i lud boży
/Ludowi Bożemu z wielkich liter/
największą siłą partii
Prawo i Sprawiedliwość
jest ich lud boży
dlatego z małej litery
co twierdziwszy zamilknę
boję się urazić (dotkliwiej)
Polaków Katolików
kwiatki podlewane w ogrodzie
a ja a ty co myślimy
w każdej ludzkiej sprawie
co możemy zrobić
dla osób z niepełnosprawnościami
(niedziela, 20 maja 2018, g. 11.58)
***
kościół w świecie
/piszę konstytucyjnie (duchowo)/
z wielką radością o Nim (Tobie) piszę
kościele w świecie współczesnym
samo się wie i rozumie
nie o kwiatkach w ogrodzie
ktoś większy mną pisze
też samo się wie i rozumie
wiara i rozum prawdę kontemplują
współ-świątynią będąc
nie wymyśliłem tytułu i tematu
przyszedł do mnie we śnie
a wcześniej w soborze świętym
watykańskim oczywiście drugim
ja tylko opisuję ducha w ciele
to co jest mi dawane (też emocje)
świata i religii nie wymyślam
w przemilczenia się nie chowam
przyśniła się synowa z Glasgow
że szuka w mediach innych
podobnych sobie i im wierzących
w świecie współczesnym
i ja przecież też
człowiek jest zwany homo sapiens
potrzebuje sióstr i braci
tak jak ja my żyjących w świecie
nie jesteśmy kwiatami w ogrodzie biskupów
a za nimi księży proboszczów
księży redaktorów dyrektorów wikarych
a nawet kleryków już tak formują chowają
kwiaty głosu nie mają
są tylko podlewane z nieba i konewek
wystawiają się do słońca
jeśli mechanizm słoneczników mają
lecz normalny człowiek jest osobą
biskupi i księża wszyscy mojej diecezji
chce być słyszany w rozmowie
bez dialogu nas nie ma (też wspólnoty)
co mówię bólem pełny przemilczany
przez was zwących się duszpasterzami
w jakimś świecie wydumanym
swoi dla swoich i władzy (tradycja plus)
człowiek współczesny szuka innych
swoich nie-swoich podobnych myślących
nie jak proletariusze się łączymy tylko
mamy inne większe możliwości
potrzebujemy siebie z wzajemnością
cieszymy się osobą każdą i jej kulturą
i świat nas potrzebuje i jest lepszy
każdym spotkanym odnalezionym bliźnim
(niedziela, 20 maja 2018, g. 11.20)
***
wartości osobowe
/nie czekając wcale na Godota/
człowiek żyje dla wartości osobowych
co to jest pytajcie siebie i mnie
swoich rodziców nauczycieli księży
każdego na drodze spotkanego człowieka
bez tych odpowiedzi życie się marnuje
do piekieł spada przed śmiercią
dlaczego piszę teraz o tym
co mnie do tego popchnęło
czas życia
droga-prawda-życie właściwie
okoliczności bytowe wydarzenia
czekanie na córkę syna żonę wnuka
czekam na osoby
które są i które były
w przeróżnych kontekstach
tylko na nich tylko w nich jest odpowiedź
(sobota, 19 maja 2018, g. 16.38)
***
osoba i partia
/personalizm i partyjność/
kiedy znasz siebie
braterstwo ludom dać możesz
partyjność niekoniecznie
w tym jest wielka różnica
doświadczeń życia ludzkości
od początku
kiedy znam siebie
staję się świadomym człowiekiem
z wartościami i powinnością
bo niczego nie odrywam od całości
jestem jednością całości
drogi-prawdy-życia
(sobota, 19 maja 2018, g. 12.38)
***
inny patriotyzm
/święta miłości kochanej Ojczyzny/
lepszy czy gorszy
nie chcę oceniać
nie o to chodzi
inny pokolenia wyważą
widzę słyszę inność
więc piszę
byt osobowy jest po to
by wszystkiemu dawać świadectwo
Polska wielki projekt
usłyszałem zobaczyłem na plakacie
zwróciło moją uwagę żachnąłem się
nie ja tak nie myślę
może to tylko slogan
ktoś uznał że dobre wyrażenie
na plakaty slogany
i polityków przemówienia
moja Ojczyzna nie jest projektem
niczyim prócz dziejów i kultury
biorę ją tęczą zachwytu
od Zenitu Wszechdoskonałości
projekty mają autorów
partie i ich polityków
na coś są obliczone
mają być ich powodzeniem
(sobota, 19 maja 2018, g. 8.27)
***
matematyka osobowa (2)
/niewierzącym trudniej zbyt wiele odrzucają/
kiedy długo żyjesz
a wszystko bacznie obserwujesz
łączysz zbierasz lepiej rozumujesz
zachowując w sercu swoim biblijnie
wiele rzeczy tajemnych
staje się tak oczywistymi
jak dwa plus dwa matematyki
tak sprawy ludzkie się w nas mają
życie śmierć wspólnota i miłość
tak w nas dojrzewają
odsłaniając głębi perspektywę
która ożywa w nas na wieki
całość w jedności się odsłania
jedność w całości się daje
trzeba dołożyć trochę
pracy w pocie swego czołą
tak doświadczają tylko osoby
nikt poza nami tak nie ma
więc człowiek jest drogą Kościoła
a przyszłość człowieka zależy od kultury
(piątek, 18 maja 2018, g. 21.44)
***
w niepełnosprawności
/system państwo-kościelny ponadosobowy/
wszyscy jesteśmy z jakimiś
w jakiejś niepełnosprawności
czujemy jak nigdy
we wspólnocie przed telewizorem
was chcą tam przeczekać (Sejm RP)
mnie tutaj przemilczeć (gmina i parafia)
na śmierć i życie
na zawsze na nigdy
nasi Polacy Rodacy Katolicy ateiści
przeważnie z dobrym mniemaniem o sobie
samorządowcy duszpasterze nauczyciele
wychowawcy politycy ojcowie narodu
wraz z wami i nami
naród jest w niepełnosprawności
wystarczy usta otworzyć lub się zebrać
żeby być przemilczanym przeczekanym
Janina Ochojska i Piotr Pawłowski
zaproszeni na tę okazję do studia TVN 24
podają przykłady Niemiec Holandii Danii
pomocy krojonej pod potrzeby osób
dla rozwoju integralnego osoby
istnieją państwa i systemy prawa (kultury)
pisał też tak Jan Paweł II Polak-Papież ale to
nic nie znaczy dla proboszczów i polityków PiS
(piątek, 18 maja 2018, g. 20.39)
***
matematyka osobowa (1)
/odkrycie warte Nobla/
jest inna matematyka
w trójcy jedynej prawdziwa
wcale nie teologiczna
choć atropo-biblijna
droga-prawda-życie
dają pewność absolutną
więc matematycznie dowodną
prawd przeżytych
osobo ty jesteś
jak Bóg jest na niebie
źródłem i korzeniem pewności
kiedy prawdy kontemplujesz
aż usiadłęm z wrażenia
kiedy do mnie dotarła
ta jedna jedyna perła ten skarb
choć zapowiadany od początku
ja jestem mówi prawda osobowa
przeżyta w mojej osobie
nie w jakimś coś gdzieś
gdzie nigdy ludzie nie bywali
otrę czoło z wrażenia
reszty trzeba doczekać
przyjdzie (dochodzi się i czeka)
jak wszystko inne dotąd
nie wiem przy jakiej okazji
reszta się dopowie
mnie nam tobie
wiadomo że człowieka osobie
(piątek, 18 maja 2018, g. 18.01)
***
osobiste wybory
/nikt kazać nie może/
nasze wolne decyzje i wybory decydują
o kształcie tego świata i Polski
nikt nie może nikomu narzucać
czy iść do Sejmu do RON
z kwiatami i modlitwą (lub pączkami)
jak kiedyś pod Stocznię Gdańską
każdy z nas ma swój rozum
także ważne dla siebie inne osoby
które stały się autorytetami
w życiu publicznym
Polski Kościoła gminy i parafii
siostrę Chmielewską i Lecha Wałęsę
Adama Strzembosza albo Kaczyńskiego
Ochojską Wandę Traczyk-Stawską i innych
(piątek, 18 maja 2018, g. 14.57)
***
osoba i wartości (plus powinność)
/cóż warta taka polityka/
osoba jest wartością (we Wszechświecie)
tylko osoba rozróżnia wartości
ma w związku z tym powinności
chyba tylko tyle chciałem zapisać
plus jedno aktualne skojarzenie
PiS cyfrom dodaje plusy... a osobom
(piątek, 18 maja 2018, g. 9.15)
***
Polska
/dlaczego tak mówię i piszę/
pokój tobie Ojczyzno moja AD 2018
która się objawiasz
i mnie objawiłaś
całą drogą-prawdą-życiem
od dzieciństwa
przez Legionowo i Annopol
przez opowieści i wiarę rodziców
i Prymasa Tysiąclecia
przez Rodzinę Rodzin
polskich pokoleń w nieskończoność
po zenit Wszech-doskonałości
w tęczy zawsze zachwytu
przez Solidarność w naszej gminie
założoną specjalnie w dniu 3 Maja
z pełnym rozumieniem konstytucji
z samo-świadomością i tożsamością
moja Polska to opowieść
o ludziach dziejach sztuce
pieśni staropolskie i nowsze
wydarzenia fakty pokój i wojny
rozpostarta na ziemi i niebie
od Bugu i dalej po Odrę
Tatry Bieszczady i Bałtyk
w starych i nowych granicach
gdzie w każdym czasie danym
najdzielniej o Ludzkość idzie
prawa moralne i sprawa polska
nierozdzielne to praw mych księga
szlachetny człowiek gdziekolwiek żyje
ojcowie i dziadowi nasi w tej liczbie
inaczej żyć by nie mógł
przyszłość człowieka to taka kultura
partie to nowszy wynalazek
organizacji społeczeństwa dla władzy
partie czyli partyjna jakaś inność
cząstkowość zapatrywań i celów
moje są uniwersytety (np. Krakowski)
tam gdzie katedry stawiane (u nas 1364)
ich odwieczne prawa autonomii
od wszelkich zakusów władzy
bo uniwersytet to wspólnota (rozumu istoty)
poszukujących miłujących prawdy
piszę w liczbie mnogiej by nic nie narzucać
by uszanować pracę każdej głowy
uniwersalna jest prawda
do nikogo nie należy
poznaje się ją w dialogu
we wspólnocie poszukujących w miłości
jak prawa powszechne na uniwersytecie
tam rodzą się także konstytucje w istocie
nie w głowach władzy pożądających
polityków i partii (oby choć w konsultacji)
jaka jest twoja dusza Polsko
poznać można czyny twoje studiując
w jedności całej dostępnej kultury
znana jest prorokom tylko jeszcze
twórcom wsłuchanym i rozumiejącym
przez których uniwersalia przemawiają
piękno-prawda-dobro bytu i istnienia
drogą-prawdą-życiem każdej osoby
tu skończę i tak nikt nie przeczyta
albo tylko skrycie za plecami innych
byle nie w powszechnym o tym dialogu
czym żyjemy i o czym tu piszę
ostatnio nawet pomnik tu wystawiono
przypominając króla ostatniego Piasta
we wsi z której inny bohater pochodzi
w obronie polskiej wolności i godności
(czwartek, 17 maja 2018, g. 12.16)
***
duch i objawianie prawd
/w polskim łańcuchu pokoleń/
co we mnie dzisiaj objawisz
o boska Opatrzności
zamieszkując w moim ciele
swoim moim duchem i kulturą
osoba jest duchowa
nikt nie wie co to znaczy
na cielesnej materii działa
ale nie jest cyfrowa
jest sumą osobowych doświadczeń
tego co wchłonęła przetworzyła
co ją stanowi od początku do końca
wyświetla prawdę na świadectwo
bez pracy jej nie ma
pracy w pocie swego czoła
reszta jest możłiwościami
i wiecznym zaproszeniem
ci dzisiaj we mnie wyświetlisz
o boska Opatrzności
po dwóch dniach spotkań w myśleniu
wielkim zwłaszcza o Ojczyźnie
jeśli nie tutaj to gdzie indziej
dam znajdę wyrazy i kojarzenia
związki frazeologiczne
dane nam do odpoznania i wyrażenia
jakiś rejestr może zrobię na początek
sam nie wiem jeszcze jak zacząć
wiem że o tym myślałem i śniłem
w nocy i z ptakami nad ranem
jak kiedyś dawano temu lat 37
Polska we mnie żyła ja Polską
w tym samym Ogrodzie
u Matki Bożej Annopolskiej
a i Ona nie sama z siebie tu stoi
z dziejów kultury natury człowieka
u Jackowskich Królów Kapaonów
w wielkim łańcuchu pokoleń
(czwartek, 17 maja 2018, g. 11.25)
***
pogoda i miłość Ojczyzny
/w deszczową środę jadąc do OSP/
nie ma złej pogody ani miejsca
dla miłości i rozmów o Ojczyźnie
w Strachówce Annopolu Legionowie
i w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
ty sprawiasz mą płodność
jak dawniej bywało u mistrzów
ba nawet wieszczów narodowych
dlaczego aż tak jest sam nie wiem
Święta miłości kochanej ojczyzny
Czują cię tylko umysły poczciwe
Dla ciebie zjadłe smakują trucizny
Dla ciebie więzy pęta niezelżywe
Kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny
Gnieździsz w umyśle rozkosze prawdziwe
Byle cię można wspomóc, byle wspierać
Nie żal żyć w nędzy nie żal i umierać
(środa, 16 maja 2018, g. 15.13)
***
inny świat
/moja pieśń i książka o miłości/
w innym żyję świecie
nikt mnie o niego nie spyta w tym
ani w rodzinie
ani w szkole parafii i gminie
Polska nie wie że jestem
cóż to za paradoks
skoro nią żyłem i dla niej
w granicach polskiego kościoła
skoro codziennie pisałem
o wszystkim czym żyłem
skoro siebie nie wymyślałem
zbyt leniwy byłem
żyłem tym co czas mi narzucał
dziejami w Polsce i w kulturze
tym jest przecież człowiek
osoba gatunku homo sapiens
po co jeszcze mnie trzymasz
tu trzymasz przy życiu mój Boże
skoro nikt nie chce rozmawiać
próżne są moje świadectwa
(środa, 16 maja 2018, g. 14.32)
***
święto polskości
/zostało dane objawione/
głoszę
bo zostało mi dane
objawione
na naszej i Norwida ziemi
nikt sam tego nie znajdzie
nikt sam nie dochodzi
bez wspólnoty ducha
bo dlaczego dzisiaj i tutaj
zostało nam dane (akurat)
polskimi dziejami i kulturą
przez Sobieskich aż po Konstytucję
przez Norwida aż po święty Sobór
wczoraj w Węgrowie z PO
dzisiaj w Strachówce z PiS
jedna jest Polska moja nasza
naturą i kulturą (dzięki Opatrzności)
piękno jest na to by zachwycało
do pracy aż po zmartwychwstanie
takie mamy przesłanie
dla całej Ojczyzny
piękno jest niepolityczne
odwieczne wraz z dobrem i prawdą
jedna jest natura człowieka
przyszłość od (naszej) kultury zależy
człowiek to ten kto zna siebie
my poznaliśmy dzięki Norwidowi
po Jana Trzeciego i ich Europę
prawda jest by ją kontemplować
z rzeczy świata tego zostaną dwie
dwie tylko poezja i dobroć
i więcej nic
napisał Wieszcz Narodowy
(środa, 16 maja 2018, g. 9.35)
***
dlaczego ja
/droga-prawda-życie/
nigdy nie przychodzę nieprzygotowany
na spotkanie i dialog (aż do końca)
jestem tym co mnie ukształtowało
drogą-prawdą-życiem
dlaczego ja dlaczego ty
dlaczego każdy z nas
żyje jak żyje
myśli jak myśli i mówi i pisze
inaczej nie może
jest sobą
o ile jest szczery
i ma odwagę żyć tak jak myśli
nikt sam sobie życia nie dał
nikt zaopiekował wychował
pierwszego domu nie zbudował
ani szkół i kościołów
język i kultura też dane każdemu
nam człowiekowi gdzieś na ziemi
od niej przyszłość zależy
o ile chcemy i poznamy (i siebie)
miłość do Annopola Strachówki
Legionowa Polski i Kościoła
już opowiedziałem
mogę odejść w pokoju
(środa, 16 maja 2018, g. 9.47)
***
walec i utopia
/Ewangelią i fraszką/
kulawy słaby mocno utykający
dobrze widział drogę a niewidomy
silny podtrzymywał go i tak wspólnie
bezpiecznie wędrowali w kazaniu
ksiądz proboszcz i Krystyna
Krystyna i ksiądz proboszcz
chcą odwrócić historię
nową pamięć i tożsamość stworzyć
pamięć i tożsamość Strachówki
nową wspólnotę lokalną
nowego innego Polaka człowieka
w utopii prawdę utopić
haniebne przedsięwzięcie
patrzą z daleka biskupi
rąk nie załamują w milczeniu
nową rzeczywistość współtworzą
wota za Wolność Godność Polskość
z kościoła wynieśli
dziś biały apel wspólnoty zabili
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
nieznajomość prawa szkodzi
nieznajomość ducha zabija
był Jezus i bratem pozostał
był Sobór i nadal jest Lud Boży
(zaległy, poniedziałek, 14 maja 2018, g. 18.27)
***
historyczne spotkania z RzN
/w godzinę pamięci i tożsamości JPII/
do naszej gminy w Strachówce
przyjechał poseł partii rządzącej AD 2018
obecnej koalicji samych z sobą trójcy
Gowina Ziobry Kaczyńskiego
poseł w rzeczy samej w sobie i dla siebie
reprezentuje wspólne dobro Polski
całej naszej rzeczy pospolitej
u nas dodatkowo norwidowskiej
pośle najjaśniejszej polskiej rzeczy
kto dziś się jeszcze w dzieje nasze wczyta
musi o niej i o nas myśleć że niepospolita
jak (bo tak) napisał Norwid 150 lat temu
to wszystko się u nas związało na zawsze
dziejami historii wyrokiem Opatrzności
w osobach ludziach Polakach pokoleń
którzy zachowali świadomość narodową
stąd nasz rodak-mieszkaniec pochodzi
dostał Virtuti Militari za Rok 1920
za bohaterski czyn ze swym oddziałem
w 14 wzięli do niewoli 900 bolszewików
i nasze pokolenie w wolność wkład miało
3 Maja 1981 założyliśmy NSZZ Solidarność
w Sali OSP Strachówka po mszy świętej
święta tego nie było w PRL było zakazane
historia żyje prawda jest poznawalna
dla każdego kto jej szuka i kocha
kto wiarą i rozumem ją kontempluje
stając się współświątynią Boga i Ojczyzny
(zaległy, sobota, 12 maja 2018, g. 21.37)
***
myślenie o powinności
/to już nie tryptyk i kwartet ale symfonia/
już samo o niej myślenie cieszy
i staje się po części wypełnieniem
bez myślenia jej nie ma
człowiek nie jest maszyną
myślenie by wypełnić
stanąć na wysokości
zadania i człowieczeństwa
człowieka powinnością się mierzy
od rana wypełniam
zadany temat wartości
i powinności z nimi związanych
więc pojadę zadecydowałem
nie jestem mobilny
odkąd zostałem odrzucony
i przemilczany na zabój
a jednak jadę do Węgrowa
(wtorek, 15 maja 2018, g. 15.41)
***
wartości i powinność
/dać świadectwo prawdzie/
jednych bez drugich nie ma
są tylko w świecie człowieka
wartości rodzą powinność
powinność spełnia wartości
osobo ty jesteś jak zdrowie
jak jedyna ojczyzna człowieka
kto cię straci tareci wszystko
staje się cieniem czlowieka
osoba to wolność jedyna
w świecie materii i przyczyn
ten wolny jedynie
kto cię pozna i zrozumie
czy jeszcze tu coś dopisać
czy już odejść i czekać
na wieczorne spotkanie
albo na odważnych w Internecie
(wtorek, 15 maja 2018, g. 14.02)
***
wieczność w powinności
/to co absolutne słuszne i prawdziwe/
w powinności dotykamy czegoś niezwykłego
bez przemocy nas zwycięża
do wieczności przenosi
daje szczęście
doświadczamy jej w ciele uduchowieni
bez ducha nie doświadczymy
wykonujemy tylko ruchy i czyny
jak automaty
człowieku-osobo kim jesteś
nikt cię nie zna do końca
ale gdy spełnisz powinność (swoją zawsze)
jesteś dopiero bez końca
wieczność wtedy się objawia
tylko tobie spełniaczu szczęśliwy
istota natura kultura i więcej
wszystkość ponad materią i cyfrą
gdy spełnisz powinność
doświadczysz wieczności
wypełnisz całą swoją tajemniczą misję
osobowego istnienia absolut
filozof to odkrywa i teolog
i każdy zwykły porządny człowiek
z imieniem nazwiskiem obliczem
jak Roman Ingarden i Karol Wojtyła
(wtorek, 15 maja 2018, g. 13.07)
***
człowiek w powinności
/ale nam się wydarzyło i wydarzy/
najpierw jest doświadczenie
jest początkiem tego wiersza
wypełnienie powinności daje szczęście
jest siłą i wypełnieniem osobowym
nie wiem jak jest poza tą drogą
innej drogi nie znam i nie chcę
tak byłem prowadzony od poczęcia
wierzę że do końca
wartości i powinności są
w świecie osobowo-podmiotowym
tak prawią filozofowie duszpasterze
tak każdy może doświadczyć kto chce
nazwij je człowieku nazywaj
od początku myślenia do końca
człowiek to ten kto zna siebie
przyszłość człowieka zależy od kultury
(wtorek, 15 maja 2018, g. 12.43)
***
dywagacje o wartościach
/dywagacje i np zero absolutne/
myślę jak piszę i odwrotnie
piszę bo żyję myśląco
daję świadectwo
bytu-podmiotu-osoby
wartości są w naszym świecie
osobowo-osobistym bardzo
bo w innym cóż mogą obchodzić
abstrakcyjne jakieś niebyty
są co potwierdzam dnia każdego
skoro coś wybieram (decyduję)
ja podmiot decydowania
co jest lepsze większe ważniejsze
wartości i osoby osoby i wartosci
są na siebie skazani (osąd i wybory)
lepiej brzmi sobie przeznaczeni
bez siebie żyć-istnieć nie potrafią
problemem jest być może porządek
wartości nie wartości w ogóle
zaprawdę myślimy według wartości
ale czy możemy się ich pozbyć
są więc muszę je chronić
nawet bronić brzmi dziwnie
wartości się kocha i chroni
cóż świat obojętności by znaczył
(wtorek, 15 maja 2018, g. 10.53)
***
wzmożenie emerytalne
/Andrzejowi Madejowi OMI/
dzisiaj zapraszają do Węgrowa
jutro do Strachówki
posłowie marszałki sejmowe
zawezmę się pojadę odpowiem
15 maja jest Zofii myślicielki
naszej już nie się przeniosła
25 maja więcej znaczy dla nas
jak każda zmiana imienia (patronki)
dzisiaj mam (się) też poznać
wysokość mojej emerytury
pewnie najmniejsza z możliwych
moje życie i pisanie nic tutaj nie znaczy
Andrzej Madej się pojawił w ukośnikach
śnił mi się dzisiaj w nocy (padł zmęczony)
Watykan o niego pytał
spisywał czyny i rozmowy
chciałem dać link na dar spotkania
ale o starości bardziej aktualny
spotkanie i tak na zawsze się stało
pod ojcem Pio i w Legionowie
(wtorek, 15 maja 2018, g. 9.43)
***
dać świadectwo prawdzie
/porozmawiajmy o wartościach.../
oto jestem
dać świadectwo prawdzie chcę
inaczej nie mogę
przekonania polityczne
albo gastronomiczne (i smak)
estetyczne i tak dalej są w nas
przekonaniom dam świadectwo dyskusją
wartościom całym sobą
drogą-prawdą-życiem
oto jestem
wołałeś mnie wołałaś
czy ktoś jeszcze
odpowiadam tak jak jestem
całym sobą
raz tak raz inaczej w prawdzie
na mnie pada pytanie (zawsze jakieś skądś)
dociera też jakoś (zmysły rozum Internet)
ja odpowiadam zjawiam się i jestem
(wtorek, 15 maja 2018, g. 9.30)
***
technologia przeżycia
/cała-droga-prawda-życie/
siedzę na swoim miejscu
z lewej ptaków orkiestra
pod drugą ręką kot biały
na ścianie pradziadki i ojce
w strefie Gazy zginęły osoby
57 Palestyńczyków
w Sejmie protestują Polacy
niepełnosprawni z rodzinami
z telewizji pamiętam obrazy
przygotowań do ślubu
młodych ludzi w Anglii (UK)
książęcą parą zwanych
wracam do siedzenia w ciszy
co jeszcze upadnie na mnie
siatkę karto-egzystencjalną
i pozostanie na wieki
samolot zawarczał na wysokim niebie
i święty Loyola się zjawił
jemu starczyło 20 minut ciszy
wszystko opanować wziąć w siebie
nawet największe tragedie
dla niego likwidacja zakonu
po 20 minutach znikały
i pozostawał w swoim niebie
(wtorek, 15 maja 2018, g. 9.24)
***
samoświadomość iście anno-polska
/tożsamość Konstytucyjna i MBA/
co ja tu jeszcze robię
nikomu się w mankiet nie wypłakuję
wręcz przeciwnie mam samoświadomość
od siedmiu polskich pokoleń
i cóż że mnie przemilczają
taki mamy okres polskich dziejów
nieskalanych większym myśleniem po PRL-u
błogo nieświadomych siebie z kompleksami
gdyby było inaczej by mówili pisali
żyliby dialogiem w gminach parafiach i szkołach
człowiek to ten kto zna siebie
i dzieli się swoim myśleniem
cóż ja wnoszę zatem
w nasze polskie dzieje gminy i parafii
siedem polskich pokoleń
wieszczów pisarzy bohaterów
nawet okrzyczane politycznie stulecie
przeżyjemy fałszywie
jak zresztą w całęj Polsce
bo pasterzy zabrakło (wota wyniesione)
nikt się za prawdą pełną nie ujmie
brak błędnych rycerzy
którzy zdobyliby się na odwagę
chyba by z przerażenia rozpękli
(poniedziałek, 14 maja 2018, g. 14.41)
***
jednostka senso-czuła
/kim jesteś skąd dokąd/
różnie można doświadczać
drogi prawdy życia
różnie na pewno nazywać
według tegoż doświadczenia
czasem myślę i mówię tak
bańka egzystencjalna senso-czuła
o błonie półprzepuszczalnej
bo ani otwarta tylko ani zamknięta
bańka jest jednak całością
na szczęście dla podmiotu
osoby doświadczajacej
jakimś ja z wszystkimi przyległościami
czym skorupka nasiąknie
nie tylko za młodu (choć zwłaszcza)
nie tylko tym trąci i działa
tym jest po prostu
dlatego trzeba wykonać coś jeszcze
po prostu sklepić to wszystko
by nie było już nigdy rozłączne
ale jednością drogi-prawdy-życia
(poniedziałek, 14 maja 2018, g. 14.19)
***
nasi faraonowie 2018.pl
/Strachówka też RzN/
katecheci całego świata powtarzają
barwne historie faraonów sprzed 3700 lat
albo przeżycia Mojżesza i ludu 1300 pne
mój pradziadek Bolesław Prus też
faraonowie mieli wielką władzę
kasta kapłańska im służyła
dzisiaj też są dla nas faraonowie
władzę mają lub sobie uzurpują
uznaj prawa innych wypuść wolno
przemów do nich jak człowiek ich brat
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
mamy już bardzo inny czas
mnie faraoni moi nasi AD 2018
nie zmuszają do wyrobu cegieł
po prostu przemilczają jak nie osobę
im nierówną niegodną któż ich wie
człowiek to ten kto zna siebie
i innych traktuje tak samo
jak siostrę swą jak brata wspólnotę
dialogiem w którym Chrystus się rodzi
jeden i drugi faraon już dawno nie żyją
nasi - jak neony - jeszcze tak
świecą lecz nie rozpoznali znaków
kultury współczesnej i ducha nawiedzenia
chrzest Polski-Ojczyzny to już 1052 lat
od Konstytucji 3 Maja minęło 227
od wyboru Papieża-Polaka prawie 40
od zamachu na Niego 13 maja 37
ze mną nie chce nikt tutaj rozmawiać
jak z niepełnosprawnym umysłowo w Sejmie
lecz życie publiczne się toczy (gmina parafia szkoły)
jakby nigdy nic jakby było normalnie
widać mają powody że mnie omijają (przemilczają)
od początku gdy zacząłem prosić
na swoim blogu i koncie Fb
właśnie obchodzimy 100. rocznicę jakąś
kultura się sama nie wyzwoli
naród wolnych ludzi nie narodzi
bez wiary rozumu i prawdy
w powszechnym dialogu
(poniedziałek, 14 maja 2018, g. 12.36)
***
wspólnota ponad-polska
/w obronie godności człowieka/
na naszych oczach się zrodziła
lub dopiero rodzi
w niezwykle polskim Betlejem
w polskim parlamencie
wspólnota dotkniętych przez los
niepełnosprawnością jakąś
i i ch rodzin
i wszystkich współ-odczuwajacych
są sobie dani zadani podarowani
i nam wszystkim
w dzisiejszym medialnym świecie
jak dobrze że wszędzie jest Internet i kamery
bardzo ponad-polsko ludzka wspólnota
wszystkich ludzi bonae voluntatis
nawet papież mignął mi z obrazka
w ich dniu powszednim na podłodze
wszyscy już u nich byli (kogo wpuszczono)
prezydent z żoną i premier z ministrą
nawet kardynał z czerwoną czapeczką
jak dzięcioł u nas w ogrodzie
są tam z polską kulturą i historią
tam też był polski papież
vivat król vivat naród vivat wszystkie stany
ale się nam wydarzyło wtedy powiedział
grupka kilkunastu osób to sprawi AD 2018
czego nie mogą nawet potężne legiony
skruszy serce rządzących partii i faraonów
w obronie ludzkiej godności
a działo się to i jeszcze dzieje
kiedy przyroda rozkwita i śpiewa za oknami
w miesiącu święta Konstytucji Polaków
w 100. rocznicę odzyskania niepodległości
pozwólcie że na koniec zacytuję Mówcę
z tego samego co i wy dzisiaj miejsca
wszystkim tu obecnym i wszystkim Rodakom
życzył by progi przekraczyli z nadzieją ufnością
z wolą wspólnego budowania cywilizacji miłości
która opiera się na uniwersalnych wartościach
pokoju solidarności sprawiedliwości i wolności
żeby Duch Święty nieustannie wspierał...
... ten wielki proces przemian
który się rozpoczął w 1978 1980 1989...
służący odnowie oblicza ziemi
tej naszej wspólnej Ziemi
(poniedziałek, 14 maja 2018, g. 10.04)
***
kontrapunkt
/coś tu nie zależy od kultury/
dzisiaj o tej godzinie o tym właśnie
czym duża część świta żyje (media)
ślubem w królewskiej rodzinie UK
wszystkim o nich i co w świat niosą
jestem kontrapunktem tego wydarzenia
jak każdy inny byt osobowo świadomy
co jaki promień na mnie teraz padnie
tego samego dnia w tej samej godzinie
jesteśmy kontrapunktami wszystkiego
wygrywając najpiękniejszą muzykę
wszystkich sfer nam dostępnych
naszą osobową drogą-prawdą-życiem
tak powstaje symfonia nad symfoniami
w każdy zamieszkanym punkcie ziemi
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
we wszystkim co nas stanowi stanowiło
i ja niosę i każdy z nas niesie wnosi
to co nas stanowi w ten świat
droga-prawda-życie to stanowi (tak tak)
nikt z nas się nie powtarza nie jest taki sam
mnie dano mój osobisty punkt odniesienia
w tym kontrapunkcie wszechświata
w polskich akurat dziejach lat tysiąca
w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
(poniedziałek, 14 maja 2018, g. 8.55)
***
politykom i duszpasterzom PL
/na Trzecie Tysiąclecie/
tym którzy przyjeżdżają do Strachówki
ale i w każde inne miejsce Polski
i świata całego
przesyłam najlepsze życzenia
bez inkulturacji nie ma państwa ani Kościoła
nic z niczego się nie bierze
nasz Mistrz z Nazaretu powiedział
że i on jest drogą i prawdą i życiem
każda osoba na obraz i podobieństwo
najwyższe Najwyższego tak ma
to znaczy mieć powinna
o ile się już zna (sama siebie bez gender)
jeśli siebie ani nas nie znacie
musicie pokornie ucichnąć
wsłuchać się wczytać zrozumieć
dopiero wtedy powróćcie
w Strachówce niczego nie wskóracie
bez przywołania Sejmu Wielkiego
Konstytucji Sobieskich Norwidów
cudu roku 1920 i Solidarności
ja Anioł Stróż Wołomińskiej Ziemi
jestem postawiony z piórem i tarczą tutaj
bez miecza bo to inne czasy
by strzec pamięci tożsamości polskości
(niedziela, 13 maja 2018, g. 15.02)
***
w trakcie pisania
/wszystko o wszystkim co nas stanowi/
wiersz się dotąd pisze
wiersz życia
dopóki wiadro słowa
wodę życia niesie
miałem dzisiaj o tym sen
z francuskim poetą
przerabianym w Tours
nazywał się Jacques Prévert
o czym to myśmy rozmawiali
z Markiem we śnie
język francuski i poezja
na pewno w tym były
(niedziela, 13 maja 2018, g. 9.37)
***
Polska innego Boga
(tragedia narodowa wierszem)
/ja tylko opisuję bo żyję/
opowiedział pewien profesor w telewizji
że musiał wyjść z kościoła
a potem w ogóle pójść tam nie mógł
choć pozornie te same obrzędy tam są
setki tysięcy nas to słyszały
ja dodatkowo opisuję (moja misja)
bo wiem o czym mówił profesor na sobie
znam anatomię (bo nie teologię) tego zła
profesor doświadcza w okolicach Nieborowa
ja w Strachówce w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
tysiące nas w tysięcznych parafiach
Polska za PiS spoganiała w herezjach
nie tylko dla obrzędów chodzimy do kościoła
ale dla wspólnoty wiary i rozumu
prawdę kontemplować Boską
nie przekonania księdza jakieś i tych innych
ci nowi Polacy katolicy
inną pamięć i tożsamość wyznają
są do apogeum niedialogiczni sami swoi
nie z Boga się narodzili i rodzą
(niedziela, 13 maja 2018, g. 9.08)
***
dwie prędkości
/nie tylko w Europie/
o co innego chodzi
czasem myśli się tytułami
przynajmniej piszący tak mają
nie da się oddzielić podmiotu i przeżyć
o co więc tu chodzi
mnie nie komuś innemu
o dwie perspektywy widzenia
przeżywania i opisu
jeśli staniemy obok siebie
gdzieś albo w tym tekście
co innego zobaczymy
własną drogą-prawdą-życiem
młodzi perspektywy własne
ja rozliczanie z życiem
które tutaj mnie doprowadziło
za co jestem bardzo wdzięczny
śmierć nie jest celem
chociaż oczywiście jest metą
to takie naturalne
o czym młodość jeszcze nie wie
człowiek jest osobą podmiotem
homo socialis
nikt nie żyje dla siebie ani umiera
co prawie wszystko tłumaczy
bez życia społecznego
na sposób wspólnotowo uczestniczący
osoba się nie rozwinie (zwija)
na sposób ostateczny
(sobota, 12 maja 2018, g. 16.09)
***
nowe doświadczenie
/że nawet w tych okolicznościach/
wielkie koszenie dziś było
w starożytnym Ogrodzie
Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
wszyscy ciężko pracowali
w pocie rąk i pleców
myślałem że spalę się ze wstydu
tylko ja się nie uwijałem z grabiami
żona dzieci synowa nawet wnuk
ja się kryłem w domu
ze wstydu przed panem Łopatą
który gdy zakładałem Solidarność
miał 16 lat
dzisiaj przyjechał z usługą
grabie wszystkim rozdał
zaprosił do wspólnej roboty
tylko nie ja
bo nim się rozkręcę mijają godziny
a potem już tylko wstyd
nowe doświadczenie jest inne
że się nie spaliłem do końca
i że ja pracowałem... w pocie czoła
(sobota, 12 maja 2018, g. 11.00)
***
bezpartyjny
/na początku było i jest słowo-logos/
najmniejszą dzisiaj grupą obywateli
są bezpartyjni
myślący (jak ja)
mrugnę tutaj oczkiem
bo mam i ja swoją partię
nazywa się partią dziękczynienia
więc nie jest to PO PiS PSL SLD itd
moja powstała przed nimi
żeby składać dziękczynienie
w każdej okoliczności
trzeba wierzyć rozumnie w dobro
widzieć piękno kontemplować prawdę
trzeba dobro nazywać raz dwa trzy
enumeratywnie
jak się dzieje co dnia w wieczności
bo bez niego niczego by nie było
wszystko się zaczyna od szczerości
patrzenia słuchani czucia rozumienia
fenomeno-logicznie i meta-fizycznie
co wcale nie jest trudne na tej ziemi
(sobota, 12 maja 2018, g. 10.10)
***
inna rzeczywistość
/wspólnota szkolno-parafialno-gminna/
najpierw pooglądać
zebrać doświadczenia
pytać siebie i innych
co tu jest grane
w Polsce i gminie
gminie i Polsce
są z siebie nawzajem
nic nie bierze się z niczego
co z czego zatem
wystarczy zebrać i spisać
albo zniszczyć i wynieść
schować pod korcami
wojna polsko-jaruzelska
teraz Polska kaczyńska
są narzuconymi systemami
i gmina krysino-księżowska
świadomość narodowa żyje
w jakichś innych Polakach
w księgozbiorach bibliotek
i na uniwersytetach
osoba i czyn
miłość i odpowiedzialność
mają swe imiona i oblicza
pytajcie o czyny nasze i Ojczyzny
(sobota, 12 maja 2018, g. 8.04)
***
napoje maturzystów
/z czego kto i co pije/
herbata z cytryną
przypomniała mi spotkanie
maturzystów rocznik 1972
to rok matury bo urodzenia 1953
byliśmy bogaci młodością
w niezgodzie na PRL
silni marzeniami o wolności
godności jak perle jedynej
w 14 poszliśmy pielgrzymką
z jednej klasy na Jasną Górę
6 lat później cud się zdarzył
papieża wybrali z Krakowa
Solidarnością wolność odzyskali
ci którzy wbrew nadziei wierzyli
ponad wszelkie oczekiwania
i ją pokoleniowo zagospodarowali
dzisiaj kubek na stole stoi
dostałem od wójta Strachówki
a on na spotkaniu z Prezydentem
na XXV lat Wolności
wójt Piotr Prezydent był Bronisław
ja Józef wójt I kadencji
odnowionego samorządu
tak to leciało i leci leci leci
(piątek, 11 maja 2018, g. 21.06)
***
czy wy wiecie...
/czy tylko osoby objawiają.../
czy wy wiecie
że jesteście świątynią
śpiewany w katechetycznej piosnce
czy my wiemy czego chcemy
a nawet kim jesteśmy
bo jeśli nie to niedobrze
czy my wiemy i od kiedy
czego naprawdę chcemy
za czym gonimy (tęsknimy) całe życie
tak myślę po sobie że nie
jeśli nie spróbujemy nazwać
dzień po dniu noc za nocą
odkrywam odkrywam nieustannie
każdym obrazem w telewizji
w dobrze zrobionej rekalmie
w pięknych twarzach nade wszystko
potem dopiero widokach montażach
osoby i ich sytuacje nade wszystko
objawienia twarzy
epifanie
nie tylko przecież seksy
zapisałem przed stu laty (sobie)
że nie umiem mijać ludzi
za każdym zostaję spojrzeniem
(piątek, 11 maja 2018, g. 13.57)
***
metafizyka codzienności
/Bóg zawsze w trzech osobach/
jak to metafizyka ktoś spyta
skoro dominuje tu fenomenologia
opis soczysty nie spekulacja goła
ano tym jest droga-prawda-życie
nigdy w oderwaniu (strzępach)
to że opisuję
to co słyszę widzę czuję
jako osoba podmiot świadomy
co potrójną jest tautologią
słyszy widzi czuje rozumie osoba
ptaki za oknem od rana
rozmowy dzieci na werandzie
posty w Internecie od dalszych
osób rodzinnych we wspólnocie
dialog to jest coś więcej
do nieba nas przenosi (czyli raju)
nikt nie wie jak ono wygląda
nie odmaluje nie wysłowi
tego co widzi słyszy czuje
szczęście jest jednak podmiotowe
każdy z nas może doświadczyć
jeśli się wsłucha wpatrzy wczuje
matematyka mu na to nie odpowie
osoba osób dwie trzy i tak dalej
Bóg nas zbawia we wspólnocie
jaki Bóg znowu ktoś zakrzyknie
ależ tego wam nie powiem
każdy sam musi Go odpytać
na każdą okoliczność życia (prawdy)
i nazwać po swojemu (jak Biblia)
(piątek, 11 maja 2018, g. 12.42)
***
prawda o utopiach
/nie dla sojuszy tronu i katedr/
utopie są z definicje fałszywe
dziurawe przeciekające nieszczerością
niczym sekty i herezje
anty rozumowe
tak dzisiaj PiS nam robi (Polsce)
w stulecie odzyskania niepodległości
po 123 latach zaborów
z lukami w tejże niepodległości
prezes wymyślił i wciela ideę
nowego rewolucjonizmu
że władzę utrzyma tylko ten
kto całe prawo podporządkuje
sobie całe prawo ( wymiar drogę ścieżkę)
więc całą swoją sprawiedliwość
wprowadzi narzuci skontroluje
każdą ustawę sąd trybunał krs
konstytucję mając za nic
więc i rozum i kulturę człowieka
nikt z nas nie żyje w sobie i dla siebie
ideałem uniwersytetów jest wspólnota
nie da się całego prawa kontrolować
nie zamykając uniwersytetów (katedr i ust)
gdzie się prawa naucza i wolnego myślenia
każda utopia bez przemocy zginie
fałszywe dzisiaj jest państwo
bo państwo to prawo
niepodległość fałszywa
fałszywe obchody
tylko prawda wyzwala
daje godność człowiekowi
wiedział Jezus z Nazaretu
że przyszłość człowieka zależy od kultury
niepodległość prawdziwa
gdy moja myśl wolna (gdy się nią podzielę)
osobowo-podmiotowo godna
z pełną odpowiedzialnością tylko wtedy
promotor napomina wypromowanego
wstyd mu że doktor praw łamie konstytucję
porządek rzeczy odwrócony w system
nazywają dobrą ustrojową zmianą
(piątek, 11 maja 2018, g. 9.19)
***
zakątki na ziemi
/mówią że mieszam tematy/
cała nasza ziemia jest zakątkiem
ale mnie interesują niektóre
bardziej inne mniej oczywista
wiem od czego to zależy
tam gdzie tylko żyja dla przetrwania
tylko o przeżycie idzie dzień za dniem
trudno nie wspomogę dzisiaj
I'm sorry i dalej idę szukać braterstwa
chyba żeby wołali o pomoc
musiałbym się zatrzymać pracować
zapracować na siostrzeństwo-braterstwo
skoro nie muszę idę dalej
tam gdzie kulturę się tworzy
w pocie swego czoła
każdy dostaje talenty i zadania na miarę
nikt bez nich żyć nie może
moim zakątkiem się stały dwa miejsca
Rzeczpospolita Norwidowska
i Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
pamięć tożsamość świadomość narodowa
(czwartek, 10 maja 2018, g. 13.56)
***
wyrazić istotę
/gdy rozum zgwałcony.../
każdego dnia od jakiegoś czasu
żyję tym jeszcze naprawdę
wyrazić jakoś istotę rzeczy
słowami (słowem pisaniem objawionym)
wszystko co piszę tym jest
wszystkim zbliżam się zbliżam
wiem to nie tylko odczuwam
gdy zapiszę wyrażę spocznę
zawsze mniej bardziej się udaje
nigdy nie jest bez sensu
choć jest powszechniue przemilczane
a nawet oskarżane o wiele (chaos/egoizm)
i ja siebie oskarżam posłusznie
o braki w uzębieniu miłości zdrowiu
że nic już z tym nie robię
i że nie poradzę
(czwartek, 10 maja 2018, g. 12.41)
***
raj
/w dzień pisowskich miesięcznic/
kiedy ktoś do kogoś osoba do osoby
odezwie się ludzkim słowem
jest raj (na ziemi)
wręcz teologiczny
znam z doświadczenia
obserwacji autopsji
pędzę do komputra by zapisać
nawet jeśli (tylko) o kotkach
proszę mi pisać o bracie i sobie
o rzeczach które Pani są najbliżej
pisał Norwid z Ameryki 10 kwietnia
co się podoba Pani Panu komu
dzieciom małżonkom wnukom
nauczycielom kolegom koleżankom
jeśli są takowe takowi
bez rozmowy raju nie ma
Bóg narodził się słowem między nami
odkąd tego się dowiedzieliśmy
udajemy że nie rozumiemy
tego co tu piszę
(czwartek, 10 maja 2018, g. 10.40)
***
pod koniec
/z wiarą rozumem miłością/
kiedy koniec się zbliża
chyba i raczej wielkimi krokami
nie wstydźmy się powiedzieć
kiedy czekamy na śmierć
wiele zdarzyć się może
kotek stary zdechnie albo pies
nowy się zabłąka pod werandą
burza nadejdzie postraszy odejdzie
węgla może zabraknąć zimą
albo Internetu w środku lata
nigdy nie wiadomo co
dziś jutro może nawet później
jeśli dożyjemy owego później
jak mądrzy zawsze mówili
tu blisko wokół lub dalej
takie jest życie społeczne
w Polsce Ojczyźnie mojej
po PRL bardzo katolickiej
ale nierozumiejącej wspólnoty
ksiądz nawet pamięci i tożsamości
nikt u nas nic nie znaczy
jeśli sobie nie wywalczy
na przykład protestem w Sejmie
troska o niepełnosprawnych
jest miarą człowieczeństwa państwa
ja się przynajmniej nie skarżę
prawda mnie nawiedza co dzień
mogę ją kontemplować
i ciągle o niej pisać
drogą-prawdą-życiem póki co
(środa, 9 maja 2018, g. 20.09)
***
być sobą
/niepotrzebne skreślić/
osobnikiem w swoim gatunku
ale może jeszcze nie osobą
z pełną samoświadomością
choć godności odebrać nikt nie może
być człowiekiem brzmi alegorycznie
dla intelektualistów
dla zwykłego człowieka zaś
hop siup i już wszystko wiem
jestem człowiekiem rozumnym
dwunożnym i tak dalej
przecież to oczywista oczywistość
wiec po co się jeszcze na coś silić
odpowiednie dać rzeczy słowo
niech się trudzą poeci
choć jest to zadanie filozoficzne
wiedzieć i nazwać czym coś jest
w kulturze jest inaczej
niż na wsi na co dzień i w mieście
tam człowiek jest dopiero sobą
gdy już się zna (od-poznał)
(środa, 9 maja 2018, g. 11.42)
***
rozsławiając Strachówkę (i MBA)
/miłością do wszystkiego co nas stanowi/
to nie było zamierzeniem moim
jeśli czyimś to tylko Opatrzności
tak wyszło
tak to leciało
lubiłem książki
ale wszystkich nie przeczytałem
wiem swoje z życia
także w filozofii
pozwoliłem się prowadzić
komu czemu się zastanawiajmy
tak było po prostu
drodze-prawdzie-życiu
wszystko co przeżyłem opisałem
zostawiam na świadectwo
może komuś coś się przyda
z tego także na chwałę Strachówki
(wtorek, 8 maja 2018, g. 11.25)
***
czekając na zmianę
(diagnoza społeczno-kulturowa)
/zmiana-niezmienność-doskonałość/
wielkie zmiany się dokonały
za czasu mojego pokolenia
na inne czekam jeszcze
choć wiem że raczej nadaremno
mówią - zbyt wiele oczekujesz
od gatunku homo sapiens w Polsce
że jeszcze nie teraz
że dopiero tych zmian jest początek
każdy dostaje na miarę (życie i talenty)
takie też ma oczekiwania
po tym co moje oczy widziały
i serce przeżyło nie mogę inaczej
największa się wydarzyła 39 lat temu
16 października 1978 w Watykanie
potem u nas Solidarność 1980/1981
w konsekwencji i encyklikalnie ROK 1989
pierwsze wolne wybory i demokracja
wejście do NATO i Unii Europejskiej
ale trzeba wrócić do prapoczątków
do Holokaustu ONZ i Soboru Świętego
Oświęcim i Holokaust są zaprzeczeniem
rozwoju człowieczeństwa i jego kultury
wojny wcześniej i później bywają
ale nie takie jak tamta totalne negacje
trzeba wmyśleć się co zanegowali
i co chcieli wypromować siłą i śmiercią
na co stało się lekarstwem ONZ i Sobór
Prawa Człowieka Wolność Osoba Godność
budować mieszkać myśleć poznawać istotę
prawdę kontemplując na dwóch skrzydłach
prawda nas wyzwala aż ewangelicznie
przyszłość człowieka zależy od kultury
póki człowiek w Polsce nie jest drogą Kościoła
daremno się trudzą budowniczowie
spodobało się Bogu zbawić nas we wspólnocie
ludzi myślących wolnych z pełną godnością
tym oczekiwanym jest człowiek dialogiczny
ten który już się zna (odpoznał)
braterstwo innym dać może
wie co ścierpieć musi
(wtorek, 8 maja 2018, g. 9.32)
***
stąd do wieczności
/nie chcę z nikim walczyć/
stąd tylko na cmentarz
skoro świat nie chce wiedzieć co to ja
odmawia zwykłego ludzkiego dialogu
nie ja pierwszy ani ostatni niestety
tak świat robi z ludźmi
których znać nie chce lub nie lubi
broń Boże w dialogu prawdy poszukując
na świadectwo tego co i tak już jest
broń Boże prawdę świętując
kontemplujac na dwóch skrzydłach
w katolickim kraju z nazwy
od ponad 1050 lat
cóż po katolicyzmie tradycji
który sobory odrzuca
w antyintelektualizm brnąc
płytko w świecie brodząc (kultury)
stąd tylko do wieczności
od razu prosto przez cmentarz
doktor Piasecki
uleczy każdy ból
każde nowe jeszcze słowo (i logos)
waszym bonusem będzie
a moją przyjemnością (szczęściem)
w pocie mojego annopolskiego czoła
(poniedziałek, 7 maja 2018, g. 19.17)
***
rodzinną miarą
/wspominając Pielgrzymkę Narodową z 1929/
tak jak my się mamy
tak Polska się ma
i Kościół właściwie
odkryłem właśnie w MBA
a przecież od zawsze tak jest
człowiek jest drogą Kościoła
od 2 tysięcy lat
nasze sanktuarium ma 110 lat
kto komu kubek podał dał mnie
powiedział nasz Mistrz z Nazaretu
Annopol niejedno widział przeżył
od siedmiu biblijnych pokoleń
w Annopolu na Polskę czekali
działali każdy jak mógł i wymodlili
zmartwychwstanie Ojczyzny 1918
Cud nad Wisłą i Osownicą przeżyli
Osownica płynie przez Księżyki
jest rzeką dzieciństwa Norwida Wieszcza
Józef Czerwiński stamtąd jest
dostał Virtuti Militari za Rok 1920
(poniedziałek, 7 maja 2018, g. 17.23)
***
człowiek PRL-u
/nie tylko budować mieszkać ale myśleć/
ani z marmuru
ani z żelaza ni z cegły
cały jest z mieć mieć mieć
z bardzo prostej materii
chce mieć jak najwiecej
nie tylko w banku i kieszeni
ale i dachu nad głową
w garażu i przed domem
chce żyć jak najdłużej
jak najwięcej też znaczyć
popularność i władzę mieć
tutaj lub choć gdzieś
nie umiemy inaczej
bo nas wtedy nie nauczyli
nie było osób właściwych
same masy dookoła
o to dbali rządzący
znaczy partia jedyna rządząca
na wielki wieków miała
zawsze najważniejsza i słuszna
że można żyć dla idei (prawdy)
pusty śmiech ich bierze
to samo niestety robią z duchem
w którego naprawdę nie wierzą
że tak może wypełnić człowieka
osobę całym sobą
że prawie nic innego nie widzą
ci którzy przez niego prowadzeni
pozwolą dadzą się prowadzić
z alfy do omegi
przyszłość człowieka od takich zależy
ale kto nam uwierzy
(poniedziałek, 7 maja 2018, g. 16.25)
***
co pozostaje i trwa
/budować mieszkać myśleć trwać/
poezja i dobroć mówi Norwid
ja gorzej utalentowany też opiszę
swoje życiowe doświadczenie
prawdy mnie objawione
zostaje każde dobro
to które jest bo było i będzie
i to przez nas uczynione
każdego dnia
dokąd tylko odważyliśmy sięgnąć
myślą miłością wiarą i rozumem
i wprowadziliśmy w czyn
tak lub inaczej (gestem słowem...)
najpiękniej przeczytane wigilie
Bożego między nami Narodzenia
Zmartwychwstawania noce i dnie
exultet odśpiewany
jeśli choć spróbowaliśmy dialogu
z tym co największe najświętsze
najwyższe głębokie
między nami
można życie schrzanić
nawet książe Karol
potem biadolić że piekło
sam każdy wybiera dokąd zmierza
(poniedziałek, 7 maja 2018, g. 12.05)
***
dlaczego nie poza
/(dwa) światy wolności i zniewolenia/
nie ma cię jeśli wyjdziesz poza siebie
czy to tak trudno zrozumieć
nie znam nikogo komu się udało
więc drogi-prawdy-życia nie rozrywaj
tak jest - musi być - z konieczności
tak jesteśmy stworzeni
na obraz i podobieństwo Większego
poznaj objawił (się) jest możliwe
jeśli prawdę chcesz poznać i Boga
musisz być w sobie (nie poza)
ten świat ci przeznaczony w całości
doskonały lepszego nigdzie nie ma
droga-prawda-życie
dobro-prawda-piękno
i Bóg w Trójcy Jedyny
dani są nam dla wiecznej szczęśliwości
wiem bo doświadczyłem (i jeszcze...)
w Strachówce Annopolu MBA
dzisiaj dwa światy się spotkają w szkole
w szkole naszej RzN jakby nigdy nic
(poniedziałek, 7 maja 2018, g. 10.56)
***
stare i nowe w Strachówce
/żeby zapytał kto Jana III.../
dlaczego w Strachówce (Wołominie)
bo najlepiej znam osobiście dotkliwie
tyczy jednak całej Polski AD 2018
stety niestety takiej jaką jest
oczywiście także i kościoła.pl
co Bóg złączył nad Wisłą
człowiek niechaj nie rozdziela
tacy jesteśmy tutaj i tyle
związani językiem historią kulturą
przodków ojców matek naszych
od ponad 1050 lat pokoleniami
wrośnięci niczym sosny lipy dęby
obecnie jeszcze żyją tworzą świat
ci którzy wyszli z poprzedniego
tak wychowani kształceni
na obraz starego ustroju (i przez)
moi rodzice (mojego pokolenia)
jeszcze pamiętali świat sprzed II wojny
nie ma ich już wśród nas i ich świata
ich dzieci jeszcze tak (jeśli rozmawiali)
teraz już tylko są ci
wychowani peerelem (materializmem)
i tak kształceni w szkołach i uczelniach
ducha wolności godności nie poznali
spytajcie ich sami (jeśli rozmawiacie)
swoich rodziców nauczycieli księży
co myślą o człowieku i świecie i Bogu
koniecznie o wszystkich trzech (trójcy)
pewnie i wy się nie zdziwicie
gdy wam nie odpowiedzą
jako i mnie przemilczają
po PRL nie mamy tradycji dialogu osób
(poniedziałek, 7 maja 2018, g. 9.44)
***
Strachówka stara i nowa
/pamiątka pewnego konklawe/
stara jeszcze niepoznana
nowa się jeszcze nie narodziła
choć krokusy wystają już z ziemi
uprawianej jak trzeba
uprawianej tradycją i projektami
pracą wielką i potem
czasem także potem swego czoła
na miarę wszystkich talentów
i ja drobny udział w niej wziąłem
ale dopiero następne pokolenie podoła
jeśli wysiłku nie zaniecha
no i dialog podejmie (otworzy)
stara ma królów potomków Poetę
bohaterów naszej najnowszej historii
dopiero co odpoznawanych
nowa jest z ducha czasu swego
duchem który jest najsilniejszy
spośród wszystkich duchów
ja już tylko piszę o nim
a i tak tutaj jestem przemilczany
(poniedziałek, 7 maja 2018, g. 9.24)
***
dwa światy
/dla zmartwychwstania Strachówki, RzN/
dwa świata są
zna je tylko człowiek myślący
do obu należy z natury
tylko człowiek osoba
otrzymał ten przywilej w darze
żyć dwoma światami (świadomie)
nie mam żalu do świata pierwszego
że jest ograniczony jest czym jest
matematycznie biologicznie ożywiony
w materii nieożywionej ożywiony jest
człowiek osoba dopiero istnieje
gdy odda się dobrowolnie drugiemu
może być nawet współ-świątynią
kontemplując/ą prawdę
osobą nie jednej ale trzech natur
natury dobra prawdy piękna (ducha)
drogą prawdą życiem
całości w dostępnej jedności
dostępnej tylko człowiekowi
temu który się zna
przykro mi że inaczej się nie da
dlatego tyle tutaj mnie
i was może być jeśli w dialogu
staniecie się świadomym podmiotem
dwa światy są
w naszych gminach parafiach szkołach
wszędzie gdzie mieszkamy pracujemy
potencją są wielkich możliwości
aktem istnienia świadomego
mogą się stać osoby gdy z-akt-ualizują
dopóki się nie narodzi/my
nie zmartwychwstanie
w nas jeden wspólnotą dialogu
(poniedziałek, 7 maja 2018, g. 8.54)
***
dar i potępienie
/męstwo bycia wiary i rozumu/
to co jest mym darem
szczególnym
choć może być powszechnym
jest powodem mego potępienia
w społeczeństwie polskim 2018
znajomość siebie
osobiste doświadczanie dziejów
bo inaczej się nie da
jak tylko drogą-prawdą-życiem
co zostaje poza ich doświadczeniem
niestety
to czego sami nie mogą
brakiem odwagi dialogu
mnie zarzucają przeklętemu
przez nich
jakie to proste
inaczej się nie da
ani odpoznawać prawdy
ani siebie samego i samej
ani być człowiekiem-osobą
a jednak popeerelowsku
bezpersonalnie masowo chowani
nie znają ani tego samego zachwytu
od młodości po starość
ani Heideggera Ingardena Tillicha
(niedziela, 6 maja 2018, g. 16.34)
***
ucieczka moja
/dla Jego bolesnej męki/
kiedy potrzebuję schronienia
zawsze jest pod ręką i czaszką
prawdy życiowo osiągnięte
i zwykłe słowo Boże
droga-prawda-życie
od-poznane rozumnie
w całości wiary i rozumu
kontemplacji poddane
logos który się nie zmienia
i zmienić nie może od początku
poznawany krok za krokiem w życiu
nie tylko teoriami rekol-kazaniami
i to słowo szczególne
wyuczone na pamięć pod MBA
od Mamy Babci Heli wieczorami
na życie i na pogrzeby to samo
po angielsku też sie wyuczyłem
tak ładnie rytm łapałem
mógłbym nawet po hebrajsku
tylko po co
kiedy potrzebuję schronienia
bo na przykład boję się hejterów
albo skutków przemilczania
zawsze jest pod ręką i czaszką
w ostateczności pójdę spać
(w końcu aż na wieki)
z tym samym spokojem
budzić się w moim schronieniu
(niedziela, 6 maja 2018, g. 15.57)
***
O Ty Słowo Boże Logosie
/znał Cię Papież-Polak i Poeta/
gdyby Ciebie nie było
nie żyłbym niechybnie
w świecie mnie przemilczającym
ale jesteś
i nic sobie z tego nie robimy
miłośnie rozmawiając
nawet nie muszę czekać
i tego nie mówię (nie powiem)
zawsze przychodzisz kiedy chcesz
ja nie wiem
jak oni bez Ciebie żyją (żyć mogą)
nie dziwię się że niczego nie mówią
Ciebie zapisali alfabetami najstarszymi
odkąd człowiek zaczął myśleć i pisać
pre-kananejskimi aramejskimi itd.
nie wszystko się zachowało
z tego co tamci wiedzieli spisali
ale kto myśli znajdzie i kontempluje
oczywiście nie z tych przemilczających
pokoleń ludzi nie-kultury popeerelowskiej
na naszej (nie)szczęsnej ziemi i Norwida
nie ma tu sprawiedliwości i prawa
bo sami by chcieli uznania
za wszystko co czynią
(niedziela, 6 maja 2018, g. 13.53)
***
Polska zabija choć niepospolita
/kto dziś się w dzieje nasze wczyta.../
znam przynajmniej jednego
wiem jak to się dzieje
staram się opisywać co dnia
sercem wiarą rozumem budzony
rozmyślam od rana
ptakami polskimi ośpiewywany
w starodawnym ogrodzie
choć zaledwie od 1908 u MBA
nie bójcie się tych którzy zabijają ciało
są gorsi
ci na przykład którzy zabijają nas
przemilczając ducha
pieśni i melodie Andrzeja Króla
także jego brata księdza
i żonę pielgrzymkę świętą
całą ich pokoleniową drogę
chciałem po cichutku
w zakamarkach serca swego
z nimi w Polskę się wsłuchiwać
odmówili przemilczeli
przemilczali od wieku
innego współmieszkańca współobywatela
z Virtuti Militari za Rok 1920
bo taka teraz popeerelowska Polska
kiedy wstanie pokolenie nowe
które będzie głodne większych rzeczy
ducha ucieleśnionego i odwrotnie
świadomości narodowej polskiej (rzeczy)
tożsamości konstytucyjnej
dobra wspólnego (może od 966)
branego tęczą zachwytu
trzeba nazwać szukać i rozmawiać
(niedziela, 6 maja 2018, g. 10.01)
***
natura dobra
/np. krzesła ładne i niezepsute/
nie zmierzymy go matematyką
ani najnowszymi technologii zdobyczami
choć coś ma z matematyki
bo jest z nieskończoności
jego atrybuty mają osobową naturę
i tylko dla osób jest dostępny
choć zwierzęta mogą mieć dobrobyt
przez nas domniemany
dobro nie ma granic
jest - istnienie go reflektuje
definiuje go ostatecznie
kiedy go doświadczam i określam
dobro choć konkretne
dla każdej osoby oddzielne
nie ma przestrzeni ani czasu
jest od nich większe
(sobota, 5 maja 2018, g. 19.42)
***
rekord świata
/i inne osiągnięcia innych ludzi/
ustanowimy rekord świata
my ludzie Strachówki
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
jak długa i szeroka
niedługo tysiąc przekroczę
może już przekroczyłem
napisanych opublikowanych tekstów
bez słowa dyskusji (odpowiedzi)
jakbym żył jakbyśmy żyli
na pustyni kulturowej
dzikich ludów narodów
jeszcze myślą nieoświeconych
wiem ze głupio źle piszę
ale po tysiącu publikacji
by to ktoś kiedyś powiedział
gdyby nie tabu w pustyni
czasem słowem dźgnę
myślą i logosem odwiecznym
w języku polskim powszechnym
w stulecie mojej tylko niepodległości
to moje dzisiaj najpierwsze
mistrzostwa doświadczeń materia
kiedyś były jeszcze inne duchy
Solidarności katechezy świętości
(sobota, 5 maja 2018, g. 14.13)
***
żono moja kochana
/wystarczy powtórzyć i powielać/
jakże jestem wdzięczny
za wszystko co się z nami stało
od samego początku
na koniec za dialog rozpoczęty
taką przyjął formę na koniec
Bogu niech będą dzięki
ile ludzi i małżeństw zeszło bez dialogu
nam się to nie przydarzyło
wystarczy to powtórzyć
cośmy ostatnio zaczęli
z twojej chwalebnej przyczyny
może nawet prapoczątku
wystarczy powtórzyć
niech światło zajaśnieje
niech nas szlifuje do końca
jak Bóg zamierzył od początku
(sobota, 5 maja 2018, 13.31)
***
(o) słowo gówno
/odchody stałe kał... i poetyka/
jak najbardziej z polskiego słownika
szczęśliwym że mogę cię użyć
jestem rozemocjonowany
aż do granic ekscytacji
pobożnie się we mnie zaczęło
to myślenie pisanie
od wzgórza szczęśliwych w Taize
i Socratesa Comeniusa
kogo Taize Socrates z Comieniusem
nie ukształtowały
ten g... wie o życiu
we współczesnym świecie
Taize Socratesa program Comeniusa
są duchem i naszym czasem
formowane prawami człowieka
i wolności szacunku soborowym
biedny naród polski
nie odpoznał jeszcze dialogu
monokulturą wychowany
bezbożnej monowładzy z materii
nie z ducha oni poczęci
ich następcy także
niechętni (wrodzy) symfonii
ludzkiej godności osób
biedny mój naród polski
nie poznał personalistów
Heideggera fenomenologii
Romana Naszego Ingardena
owszem w Karolu Wojtyle
uczestniczy w fascynującym przedsięwzięciu
nieświadomy co z czego się wzięło
bo z braku odwagi niemyślący
wpadnę tutaj jak gówno w przerębel
na wieki wieków przemilczany
nikt mnie nie musi na (nie)szczęście czytać
nikt się o tym nie rozdyskutuje
(sobota, 5 maja 2018, g. 13.10)
***
dialog (który) wyzwala
/poznacie prawdę a ona wyzwoli/
żyje w nas głęboko wierzę
potrzeba pragnienie tęsknota
dialogu który nas wyzwoli
da radość niepodległości
nikt sam sobie życia nie dał
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
słowo logos wcześniejsze
od nas i nam myśli dają
trzeba jeszcze odwagi
by wzlecieć na dwóch skrzydłach
dać się uwieść prowadzić
dialogowi który wyzwala
o gdybyś uwierzyła Strachówko
czasowi duchowi swego nawiedzenia
ilu szczęśliwych by przybyło
ilu nowych w świecie narodziło
mamy wszystko co trzeba obficie
Opatrzność w nas zainwestowała
brak tylko odwagi osób
wiary rozumu kontemplacji
nasz Bóg jest Słowem Logosem
duchem ucieleśnionym
tak wśród nas narodził sie zamieszkał
inaczej Go nie ma
a my naszym zatwardzialstwem
omijamy Go na wszystkie sposoby
po swojemu rocznicujemy co roku
obrzędami liturgiami obchodząc
a trzeba tak niewiele
uwierzyć i dać sie prowadzić
Bóg Żywy działa faktami i słowem
i jest - uwierzcie - między nami
(sobota, 5 maja 2018, g. 10.52)
***
do uczniów Strachówki w RzN
/biblijnie bez lęku i wstydu.../
dopóki kawy w kubku i weny wystarczy
dopóki słyszę ptaki w mym Ogrodzie
Sanktuarium MBA Rodzin i Polski
póki pamięć i tożsamość pracują
będę o was i do was się zwracał
jesteście moją i naszą gminną wspólnotą
moją naszą Polską Kościołem nadzieją
tym wszystkim od końca do końca
o czym nawet ksiądz rodzice i nauczyciele
może nigdy wam nie opowiedzą (bowiem)
Wota Wdzięczności wyniósł spośród nas
ksiądz proboszcz i wasz katecheta
niepojęte więc i przemilczane to JEST
bo większość widziała pamięta że są
na ołtarzu Boga Ojczyzny wiary i rozumu
takie są prawa historii świadomej
nie ożyję jako biegacz tancerz
katecheta szkolny albo nauczyciel
jestem pozostanę duchem i umysłem
z rodziną Kościołem Polską i z Wami
komar nie zeżre słonia
nawet w piętę nie ugryzie
prawda jest z naj-większych i wyzwala
realizm po nas pozostanie
to co zawsze jest bo było i będzie
(piątek, 4 maja 2018, g. 10.38)
***
Aleje 3 Maja
/3 Maja i Solidarność w Strachówce/
dawno dawno temu
za czasów naszej pierwszej kosiarki
wyciąłem w zaroślach aleję
na Trzeciego Maja w Annopolu
przywróciłem ścieżkę ogrodową
od początku zaplanowaną
którą spacerowali przodkowie
tutaj w annopolskim Sanktuarium
ich początki są w nich
sprzed Polski wolnej niepodległej
dzisiaj w spacerach dołączają
do wszystkich wolnych z godnością
Matko Boska Annopolska
wymarzyła Cię Jackowska
a gdy z mężem tu przybyła
Twą figurę sprowadziła
ideały swe spełniła Amen
(czwartek, 3 Maja 2018, g. 16.04)
***
prawda i ja (czy tylko moja)
/nikt z nas nie żyje i nie umiera.../
rzadko mnie krytykują
raczej powszechnie przemilczają
czasem usłyszę życzliwe
jesteś zbyt osobisty
nie mogę się więc rozwijać
nawet w samą już przed-starość
nie mając opinii zwrotnej
o co dbają bardzo w mojej szkole
biedny ja człowiek
z każdej (waszej) strony osamotniony
ale nie od strony prawdy
ze wszystkiego nader kochanej
prawda w każdej chwili
może podejść pod drzwi i okna moje
w ogrodzie w Internecie
u Matki Bożej Annopolskiej
nie zasłaniam się Nią Nim
głoszę tylko fakty realizmu
tego co jest w ogóle
w naszym świecie i mną
jakie skutki mogą fakty wywołać
któż wie z nas ludzi
nikt aż tyle nie ogarnia
istotowo-konstytutywnych aspektów
(czwartek, 3 Maja 2018, g. 15.53)
***
natura-kultura-partie
/rozważanie trzeciomajowe.pl/
wszystko się od natury zaczyna
także w taki dzień jak dzisiaj
dla mnie od 37 lat w Annopolu
u Matki Bożej w Ogrodzie
zieloność rozlana szeroko
w głąb i wzwyż rozkwitająca
w której setki ptaków śpiewają
od wczesnego rana
melodią trzeciomajową przypomina
pamięta ożywia nakręca
moje serce rozum tożsamość
unoszę się prawdę kontemplując
kontemplacji nie ma bez kultury
kultury bez kontemplowania
droga-prawda-życie
nie doprowadzą inaczej do celu
wszystko rozważałem w sercu
przed figurą MBA bardzo rano
3 Maja 1981 partia zabraniała
wszystko spisałem zostało
i dzisiejsze partie i zawsze
są tylko cząstkami narodu
porcjalność jest ich naturą
rządząca dzisiaj zabrania nam Sejmu
gdy ktoś partii pyta o Ojczyznę
zawsze deformację otrzyma
Ojczyzna żyje w nas i Kościół
człowiek myślący jest ich drogą
kiedy łączy się z innymi
wyrasta ponad horyzont
ziarno solidarności rzucone w Strachówkę
wiem że za życia mi nie rozkwitnie
(czwartek, 3 Maja 2018, g. 11.25)
***
bez rozterek
-na sposób papieski-
/kontempluję prawdę/
pytam się serca swego
czy już to pisać
czy jeszcze posiedzieć w ciszy
czy to dobre na tytuł
czy na rozwinięcie
o Andrew o Brinie
o 3 Maju w Strachówce
o Rzeczpospolitej Norwidowskiej
o Polakach na Wyspach
o nas Polsce rodzinie wspólnocie
czy już gotowa jest na to
moja gmina parafia i powiat
szkoły i diecezje Polaków
którzy nie chcą bardzo myśleć
na pewno ujawniać się w dialogu
jeszcze żyję
skoro duch przeze mnie przemawia
nie wiem czy działa to w obie strony
i mało mnie chyba obchodzi dziś
skoro tyle we mnie jest zdumienia
że jakby nigdy nic
przy tylu konfliktach w parafii
choć wielu się obraża
a wszyscy razem przemilczają
prawda we mnie żyje jak żyła
(środa, 2 maja 2018, g. 11.50)
***
seksualność człowieka
/pieśń natury naszej/
człowiek seksualny jest
o wszystkim trzeba pisać
czym kim jesteśmy
bez cenzur i osłonek
nie tylko małżeńska seksualność
jest przyzwoita
ale od urodzenia do śmierci
może być
są fazy wyróżnione
rozwoju cielesno psychologicznego
w seksualności naszej kochanej
któż jej nie lubi od dzieciństwa
lęk przed nią jest wynaturzeniem
bo jak bać się samego siebie
trzeba siebie poznać
by człowiekiem się stać
by samego siebie potem dać
innym w siostrzeństwie braterstwie
w małżeństwie kapłaństwie
wiem co ścierpieć muszę sam
realizm nie jest wybraństwem
jest wyborem
ani duchowością samą ni materializmem
jest rozumną całością która jest
(środa, 2 maja 2018, g. 7.56)
***
z ducha nie materii
/ptaki w Annopolu śpiewają tak samo/
jestem niepoprawnym realistą
nie idealistą ani materialistą
duchem jednakowoż ucieleśnionym
takoż uduchowionym ciałem
nie piszę o upadającym domu
dziś nade wszystko werandzie
o błocie i zepsutej kosiarce
ale o tym co żyje i wiecznie trwa
mój Bóg też jest Bogiem życia
nie Bogiem pobożnych teorii
jam nie z soli ani z roli ale...
mawiał bohater z polskiego hymnu
ten duch i tożsamość są
jak psia buda za oknem
i kot śpiący na fotelu
nawet w domu prezesa-naczelnika
nie może ręka powiedzieć nodze
albo noga ręce jesteś mniej ważna
primo vivere przecież
moja myśl jest rozsądnie biblijna
(środa, 2 maja 2018, g. 7.26)
***
Solidarność jak Jerozolima
/rok w rok aż do śmieci/
nie zapomnę ciebie moje Jeruzalem
Ojczyzno moja z 1980/81
serce będzie mnie napominać do końca
bo gdy maj nadejdzie
cała przyroda kwitnie i śpiewa
pod moim oknem i w duszy mojej
kto Ciebie przeżył Ojczyzno
Ojczyzny wołanie
i poszedł na święte kraju zawołanie
ten de profundis z ciemnego kurhanu
na trąby wstanie
wiedzieli starzy wieszcze narodowi
wstydem niech się okryje Strachówka
strasznym wstydem że tego nie wie
że jeszcze nie dojrzała od PRL-u
mogę słuchać w ciszy lub płakać
człek na starość coraz wrażliwszy
na wołanie od nieba i ziemi (śpiew)
temu nie dacie rady zbyt silne
ani proboszcz ani Krystyna i wyborcy
bo to Polska była (właśnie)
(wtorek, 1 maja 2018, g. 21.37)
***
kultura od-mówiona
(przypowiastka)
/żonie, z którą zaczyna się uprawa życia/
i przeze mnie przemówi
i każdego kto włączy się do rozmowy
jak wczoraj nam się zdarzyło
żonie i mężowi
inaczej nie żyje (nie istnieje)
tylko gdy mówiona uprawiana
uprawiana mową człowieka
pracą rąk serca i czoła
psu wystarczy nad łąką panować
podnosząc łeb leniwie
nad mniszkiem lekarskim
człowiek musi żyć w pocie swego czoła
około 3 maja w Polsce wspominamy
ci z nas bardziej myślący
co naszą Ojczyznę tworzy
przed wtedy do dzisiaj przez 227 lat
co to jest Ojczyzna pytał Norwid
zadał Rzeczpospolitej Norwidowskiej
na wieki wieków zadanie
parę osób przez wieki podejmie
większość jeszcze nie i może nigdy
teraz bo popeerelowska
później bo może zbyt leniwi będą
któż z nas wiedzieć może
jestem okrutnie szczery
wręcz do znienawidzenia
milczą o moim myśli zapisywaniu
niewłaściwe mam nazwisko
kiedy czytałem Strachówka biało-czerwona
od ołtarza w wielkie wydarzenie
ksiądz mikrofon wyłączył na chwilę
w rozmowę o kulturze włączył się czynem
ale żeby kulturę uprawiać
trzeba czegoś więcej
szczerości i odwagi
z tym największa nasza bieda
jak się nam zdarzyło na Vade mecum XIV
nie od teorii trzeba zacząć rozmowę
ale od konkretu (i po mszy pod kościołem)
co to jest Ojczyzna Kościół szkoła gmina
wiara i rozum tam prowadzą
tylko tych z nas bez lęku
którzy uwierzyli kiedyś i dzisiaj
w non abbiate paura
(wtorek, 1 maja 2018, g. 9.51)
***
oda o wolnym człowieku
/szukałem wolności wraz z uczniami/
wolny człowiek mieszka w Annopolu
w Sanktuarium Rodzinnym MBA
w zniewolonym narodzie
widać kontrast jak na dłoni
cóż to za wolność i godność
pamięć i tożsamość
jeśli boimy się o nich mówić
ba nawet pomyśleć
biedni rodacy Polacy
nie odkryli swoich sanktuariów
wędrują błądzą zniewoleni tradycją
lękiem przed sąsiadami i księżmi
bo nikt ich nie nauczył
nikt im nie powiedział
że są świątynia ducha (prawdy)
i Pisma nie czytają
bez wolności miłości nie ma
człowieka-osoby dla dialogu
prawdy kontemplowanej
za życia i w śmierci
(poniedziałek, 30 kwietnia 2018, g. 11.55)
***
o Bożym miłosierdziu
/dla jego bolesnej męki/
czym jeszcze przemówisz
do mnie Boże
i ja czym przemówię
o czym powiem
w domu kościele Internecie
bez prawdy zahamowań
bez autocenzury
z wolnością miłości
służbę swą zakończę
ostatnim oddechem
wyzwolenie przybliżę pokażę
wam wszystkim
nie ma wiary bez myślenia
nie ma człowieka bez godności
w wolności bez lęku
non abbiate paura
(poniedziałek, 30 kwietnia 2018, g. 11.27)
***
proste konstatacje
/przez wszystko przemawiałeś Panie…/
jeśli z każdego kąta
może wyjrzeć dobro więc Bóg
i z każdej myśli
to dobrze żyłeś
ze ścielenia łóżka
z widoku za oknem
ze szkła kontaktowego
rano w południe wieczorem
tak boją się myśleć i czuć
polscy katolicy
im musi to ktoś potwierdzić
obcy z zewnątrz
jeśli cię serce nie oskarża
wszyscy słyszeliśmy w Strachówce
ksiądz przeczytał od ołtarza
ale potem nie powtórzył
o czym innym było kazanie
a mnie wyłączył mikrofon
w trakcie ważnego przemówienia
z okazji dwustulecia w stulecie
o biało-czerwonej Strachówce
mojej naszej i jego
o czym nie chce wiedzieć
ani z nami rozmawiać
choć jutro przyjdzie naszych szkół
będzie nauczał wychowywał
no właśnie o czym w imię czego
nie we wspólnocie pamięci tożsamości
wyłączył za chwilę włączył mikrofon
więc nie ma w nim samym pewności
kogoś się boi przed kimś drży
i tym zaraża wspólnotę
trudno żebym w tak uroczystym dniu
i ja nie myślał i czuł teologicznie
słowa Pisma wyszły mi naprzeciw
także wczoraj w kościele
(poniedziałek, 30 kwietnia 2018, g. 10.57)
***
Strachówka biało-czerwona
/Józefowi Czerwińskiemu z Księżyk/
jest taki dzień w roku
nawet parę dni
że słychać tętent koni
przez polskie przestrzenie
słychać rżenie i odgłosy bitew
ale wieczorem i rano przycicha
by oddać głos rzekotkom żabom kumakom
w solidarności z którymi żyję tutaj
łąki trawniki i ogrody
zakwitają żółto mniszkiem lekarskim
a nasze ulice stają się biało-czerwone
na cześć przodków i Konstytucji
dzień 3 Maja wybraliśmy świadomie
to znaczy ja student-założyciel
Solidarności polskiej w gminie
z resztą narodu z duchem w zgodzie
wota wdzięczności za wolność
za godność i polskość w pełni
Bogu i Ojczyźnie oddałem
ksiądz proboszcz wyniósł niestety
wierzę że na chwilę nieważną
polskiej i gminnej historii
że powrócą w chwale
polskiej niepodległości
Vade mecum dziś mamy
znaczy pójdź za mną
w pochodzie korowodzie
najlepszej z Dobrych Nowin
ojców przodków naszych
ośpiewanych przez poetów
od Sobieskich Norwidów
z których i polski papież wyszedł
(niedziela, 29 kwietnia, g. 10.11)
***
pradziadek i jego syn
/a to Polska właśnie.../
czy dzisiaj ktoś pomyślał
że tak nam złożyła Opatrzność
że po jednej stronie szkoły jest ojciec
patrzy z portretu a po drugiej syn
nikt nie reżyserował tego wydarzenia
prócz polskiej historii
w stulecie odzyskania niepodległości
historia i Opatrzność nami pisze
pradziadek Aleksander Kalikst
służy pomocny w portrecie
na wystrój saloniku XIX wieku
do pisania listów serdeczności
dobrym jest patronem
w jego domu świętowano ojca
i matkę rodzinę Kościół i Polskę
pięknymi laurkami
takie same podobne robił młody Pisarz
Aleksander Prus z rodziny Głowacki
w Puławach dla babci brata ciotki
tego samego ducha wcielili
przed szkołą od ulicy rośnie dąb
posadziliśmy go w rocznicę katyńską
tam zginął syn pradziadka
syn chrzestny Pisarza Prusa
***
kubek szczęścia
/kto dziś się jeszcze wczyta…/
z jakich kubków pijecie dziś wodę
czy jest coś na nich napisane
czy jest w nich ewangelia
kto komu łyk wody poda
cały nasz dom dziś uczestniczy
w wielkim wydarzeniu w Strachówce
po pradziadka Jackowskiego
Aleksandra Kaliksta
dom mój i majętność cała
i wszystkie wioski z miastami
są dziś pobłogosławione
wraz z małżeństwem Norwidami
200 lat powodów do chwały
w stuletnią rocznicę niepodległości
mało kto jest tak w Polsce wybrany
jak ty moja nasza Strachówko
nie jesteś zgoła najmniejsza w powiecie
w tobie się poczęło dziecię
które Ojczyznę rozsławia
swoją twórczością i papieża
wsłuchuję się w to wydarzenie
wczuwam i przemyślam
oczami sercem i duszą pradziadka
i wieszcza narodowego
i powiem wraz z nimi
prawdę wielką chwalebną
kto dziś się jeszcze w dzieje nasze wczyta
powie o polskiej pospolitej rzeczy - niepospolita
(XIII Vade mecum, niedziela, 29 kwietnia 2018, g. 9.19)
***
łzy Matki
/siwizną i duchem dojrzali/
Matka z nami płacze
Polska z nami krwawi
w Strachówce
w Powiecie Wołomińskim
gdy nie pamiętamy
ani rozpoznajemy
czasu naszego nawiedzenia
wolności godności polskości
bo to jest moja Matka
ta ziemia
bo jest moja Matka
ta Ojczyzna
bo ona widziała
Sobieskich Norwidów
i Solidarność 3 Maja 1981
aż po dzisiaj
dzisiaj chcą nas wymazać
wynoszą wota wdzięczności
jakby nas nie było
jakby nie było tu Polski
(sobota, 28 kwietnia 2018, g. 18.54)
***
panowanie religii
/wiara i rozum to nie u nas/
świat jest do góry nogami
gdy nad ludźmi panuje religia
kultura się wynaturza i władza
nie tylko na górze bo wszędzie
kiedy rozum nie panuje
katastrofa idzie jedna i druga
w Polsce teraz to mamy
obserwacja jak w laboratorium
KEP milcząc przemilczając
nasze sprawy etyczne wybiórczo
wpływa na całą rzeczywistość
władza może szaleć bez bata
ludzie się boją myśleć i mówić
niesamodzielni do bólu
na szczeblach samorządu i w mediach
wolą się umizgać (i przemilczać)
religia wszystko trzyma w szachu
panuje w takich krajach jak Polska
pod władzą prawicowców (i ONR)
a kościół wtedy to nie my lecz oni
nie podskoczy wójt starosta poseł
nie znają metafizyki
mogą nie wybrać potem wyborcy
bezpieczni tylko w stereotypach
(sobota, 28 kwietnia 2018, g. 18.27)
***
odzyskiwanie pamięci Strachówki
/Pamięć-Tożsamość-Solidarność/
przywróciliśmy naszej pamięci
wspólnotowej gminnej parafialnej
najstarsze wydarzenie sprzed 200 lat
szlachectwo tożsamości nabyliśmy
są gdzieś w papierach starsze
dokumenty lokacyjne może
ale ważniejszych osob nie ma
dla Polski i kultury naszej
niż Sobiescy z rodu króla
który Europę zbawił
zwycięstwem pod Wiedniem
przybył zobaczył Bóg zwyciężył
jego dalekim wnukiem był Norwid
umierał 200 lat po sławnej wiktorii
my świętujemy dzisiaj inne 200 lat
ślubu jego Rodziców Jana i Emilii
w grobie na cmetarzu w Sulejowie
leży dwóch księży
ten który ślub dawał Norwidom
i drugi wygnaniec karmelita bosy
wygnany z klasztoru w Lublinie
w naszej ziemi znalazł spokój
po wichurze polskich dziejów
i klęsce Styczniowego Powstania
wszystkich dzisiaj przywołujemy
w Stulecie Niepodległości
co to jest Ojczyzna rozmawiajmy
bez tego nie będziemy Polakami
odzyskiwanie pamieci narodowej
wymaga wspomnienia Solidarności
bez której by nas dzisiaj nie było
z pełną wolnością i pełnią godności
3 Maja dzień konstytucyjny
święto polskiego narodu
łączy Sobieskich z Solidarnością
w niedzielę 3 Maja 1981 ją założyliśmy
inne wsie i gminy mają inne zaszczyty i sławy
bitnych generałów dobrych gospodarzy
my pamięć i tożsamość wielką narodową
dzięki Poecie-Wieszczowi i Jego Rodzinie
śmiało patrzymy wszystkim w oczy
nie boimy się innych kultur i Europy
mając za patrona jednego z największych
chrześcijańskich myślicieli i jego przyjaciół
(sobota, 28 kwietnia 2018, g. 17.34)
***
ja szlifierz
/nikt sam siebie nie wymyśli/
diamenty otrzymuję
z nieba raczej niż wykopuję
brylanty z nich robię
pod koniec życia
wcześniej nie mogłem
nie było ciśnienia ani pary
młody wiedzieć nie może
aż tyle
no i młodość nie oprawi
mądrością życiową
raczej w płomieniach spali
krwi i ciała namiętności
koniec życia jest dobry
mądry i piękny zarazem
nie sam z siebie ale
całą drogą-prawdą-życia
(sobota, 28 kwietnia 2018, g. 14.24)
***
o naturze prawdy
/człowiek i prawda objawiają się w dialogu/
prawda nie jest moja
twoja wasza nasza
prawda jest swoja
dla wierzących - Boga
dyskusje i dialogi nasze
do niej prowadzą
bez nich właściwie jej nie ma
to znaczy się nie objawi
dyskusja nie ma zwycięzców
nie o to w niej chodzi
w dialogu nie muszę mieć racji
byle szczerość była prawda sie objawi
cóż po nieobjawionej prawdzie
siedzi sobie w budzie
nie zaszczeka ani nie pomerda
nikogo grzejąc ciesząc ziębiąc
prawdy się dochodzi i czeka
napisał sobie i nam Norwid
papież go cytował
ale my nie rozmawiamy
to jest nasza największa bieda
blokada rozwoju
brak wymiany myśli
w otwartym dialogu
(sobota, 28 kwietnia 2018, g. 14.18)
***
śmierć Avicii i Hallyday'a
/z artykułów prasowych/
dlaczego umarł Avicii
dlaczego był sławny Hallyday
z pogrzebem narodowym
z udziałem trzech prezydentów
dlaczego Ormianie u nas
w Strachówce pomnik postawili
królowi sprzed lat 600
a Księżyki o Czerwińskim zapomnieli
dlaczego Solidarność prawie wyklęta
a Leninowi ulicę zabraliśmy
dopiero ćwierć wieku temu
i Norwidowi oddaliśmy
dla Avicii muzyka była całym życiem
wszystko podporządkowane było
tworzeniu nowych dźwięków
poświęcił się temu bezgranicznie
coś było jest jeszcze moim życiem
Ojczyzna Kościół Solidarność
pamięć i tożsamość moja żyje
w Annopolu i Strachówce
co łączy te wydarzenia dalekie
i bliskie swoją wymową
z moją gminą szkołą parafią
bez dialogu ważnego o niczym
nasz ukochany Tim tworzył bo był
kruchą artystyczną duszą poszukującą
odpowiedzi na egzystencjalne pytania
perfekcjonistą co prowadziło do stresu
chciał odnaleźć równowagę w życiu
być szczęśliwym i zająć się tym
co kochał najbardziej - muzyką
był wrażliwy kochał swoich fanów
zmagał się z myślami o Znaczeniu
o Życiu Szczęściu chciał odnaleźć spokój
ale nie w machinie show-biznesu
Tim będziemy cię kochać i tęsknić za tobą
ale to gówno prawda w Strachówce
powiedziałby ksiądz profesor Tischner
bo mają dwusetną rocznicę na 100-lecie
nie chcą o tym rozmawiać
chyba nie mają myśli o Znaczeniu
o Życiu Szczęściu nie wiem gdzie ich pokój
żyją w machinie pop-show-biznesu
nie wiem co kochają i czy tęskną za kimś
(piątek, 27 kwietnia 2018, g. 18.01)
***
totalitaryzm staro-nowy
/wiara bez rozumu jest głupia/
w Rosji od października 1917
pracują nad ludem podległym
by zawsze wydawał owoce
u nas zaczęli w październiku 2015
chcą tego samego oczywiście
posłuszeństwa nowego czlowieka
cofamy Polskę na rozwoju drodze
na którą weszliśmy Solidarnoscią
potem czerwcem sławnego 1989 r
o czym papież napisał w encyklice
bo cały świat zadziwiły/zadziwliśmy
pokojowymi zmianami ustroju
dzisiaj zaporę otworzyli szeroko
na bezecne bezmyślne działania
bo kościół.pl im błogosławi
takie są skutki zawsze
gdy ołtarz z tronem sobie usługują
nawet chcą być wychowawcami
od przedszkola po uniwersytety
sądy KRS i trybunały
bezpłciowe bitne generały
swoją sztukę chcą stworzyć
swoje mieć muzea i ziemię pod nimi
a na swoich placach swoje pomniki
poeta pamięta
kultura zachowa
spisane są czyny i rozmowy
taki kraj się nie ostoi
wewnętrznie podzielony
mówi Dobra Nowina
(piątek, 27 kwietnia 2018, g. 16.08)
***
o Absolucie słów parę
/abyście udział i radość mieli/
przez całe dzieje ludzkości
ludzie szukają tego czegoś
i ja je spotkałem
odkryłem nie znalazłem
a może raczej inaczej
Absolut się odkrył przede mną
w trójpojęciu jednym
drogi-prawdy-życia
poza który nikt z nas wyjść nie może
w drodze jest (prowadzi świadomych)
w prawdzie jest
w życiu świata jest
kto pozna już nie szuka
ani się buntuje
podziwia
podziwem ostatecznym
że jest dobrem
piękne jest i osobowe
prawdę kontempluje
na dwóch skrzydłach
może najtrudniej
udowodnić osobowość
ale miłość w tym przecież jest
tak bardzo miłosierna
(piątek, 27 kwietnia 2018, g. 14.27)
***
niedyskutowalność
/można dotknąć doświadczyć przeżyć/
niedyskutowalna
ale dialogiczna jest
ostateczna racja wszystkich rzeczy
i dlaczego jest dobra
niedyskutowalność
z tym co jest i dlaczego
tylko z tym co od nas zależy
i podziw dla reszty
postawa akceptacji
od tego się zaczyna dziękczynienie
dla wszystkiego co jest
w każdej sytuacji
potwierdzeniem słuszności jest
że dziękczynienie przemienia
wszystkiemu co jest
blasku dodaje
tak tak
nawet temu co niechciane
zjawiło się w naszym życiu
i je dziękczynienie przemienia
czemu tak jest
na szczęście wiedzieć nie muszę
może dlatego właśnie
że racja jest dobra Dobrem Ostatecznym
(piątek, 27 kwietnia 2018, g. 14.09)
***
przykrywki (polityczne)
/istota polityki nie rzeczy/
wszystko potrafią przykryć prawie
prócz istoty rzeczy
są tak emocjonalnie nieracjonalne
polityka ma rozwiązywać
nasze codzienne problemy
życia w wolnych krajach
ma zarządzać wielkimi projektami
z mnóstwem nieskończonym
nieskończonych nigdy rzeczy
ale nie może zasłaniać
choć marzą o tym politycy
istoty wszystkich rzeczy
(piątek, 27 kwietnia 2018, g. 13.05)
***
po kres Słowa (i pojęcia)
/na początku i końcu jest Logos/
o co w tym wszystkim chodzi
nie system mi odpowie
ale kres i horyzont Słowa
dany tylko osobom
Pan mój i Bóg mój
ktoś już to powiedział
nie Pan i Bóg systemu
z podległością czyjeś władzy
to wydyskutowaliśmy
dzisiaj w rozmowie z dziećmi
stary ojciec katecheta
nawet jeśli oni tego jeszcze nie wiedzą
w drodze w prawdzie w życiu całym
jest kres i horyzont
wszystkich rzeczy
dany osobom w dialogu
nadaremno proszę modlę się błagam
o dialog w mom kościele pl.2018
którego bramy zatrzasnęły się
ale nie tak dawno - na dialog
w naszej sprawie i sprawie Alfiego
liczy się to samo (tak jest po prostu)
natrafiamy na kres i rozwiązanie
jak go przekraczamy
(piątek, 27 kwietnia 2018, g. 11.49)
***
w imię czego
/święty (np JPII) w imię moje/
nie w moim imieniu
milczy kościół hierarchiczny
kiedy zło się dzieje w Polsce
kiedy łamią konstytucję władze
pisząc od nowa historię
nawet wbrew papieżom
ROK 1989 był przełomem
W Polsce Europie świecie
oni tego nie zauważyli
kim był i jest Lech Wałęsa
wie świat cały
ale nie oni
kiedy go niszczyli (kopali)
z całą jego rodziną
oni milczeli
kiedy dzisiaj niszczą
autorytet Adama Strzembosza
oni milczą
kiedy rząd manipuluje nami
dzieli cynicznie niepełnosprawnych
oni milczą
partyjne media narodowe
kłamią
oni je współtworzą
człowiek jest drogą Kościoła
przyszłość zależy od kultury
w imię czego pytajmy
o godność walczą w Sejmie
ja w Annopolu Strachówce
przeciwko nieludzkim systemom
(piątek, 27 kwietnia 2018, g. 10.49)
***
placówka
/Placówka Sanktuarium MBA/
Prusie Bolesławie
Aleksandrze Głowacki
jakże ci dziekuję
że jesteś bo byłeś
od Puław
i grzechów dzieciństwa
po Warszawę Powązki
i grzechy starości
szczególnie w dzisiejszej dyskusji
konstytucyjno-referendalnej
że jesteś Placówką
oparcia dla rozumu
w straszliwej przemilczenia
samotności mojej
w parafii gminie diecezji
stałeś się oparciem
oni myślą że nas przetrzymają
że nie podoła temu człowiek-Polak
pod presją tradycji żyjący
ale nie wolna z godnością osoba
nie ja nie my w Annopolu
Rzeczpospolitej Norwidowskiej
mając tarcz i miecz
wiary rozumu świadectwa
(czwartek, 26 kwietnia 2018, g. 19.25)
***
wybraniec
/trudno się na nich obrażać/
czy znacie Tomasza Manna
tak jak znam ja
to może wiecie kim był
on sam pisarz i jego bohaterowie
jednym z nich jest Wybraniec
grzesznik co został papieżem
i wielkim spowiednikiem
czegóż nie wiedział o innych
ciągnęli do niego grzesznicy
wszyscy mniejsi niż on sam
a jednak go potrzebowali
bo on już siebie znał
i ja tu mogę rozmawiać
nikogo się nie bojąc
z proboszczem biskupami
prezydentami papieżem
bo już się znam
przeszedłem czas i przestrzeń
swój swoje poznałem
drogą-prawdą-życiem
wybrany tym co nas stanowi
tym co przed nami było
z tym co będzie powiązane
inaczej nie ma osoby ani kultury
wybrali mnie rodzice i siostry
wybrała Ojczyzna i żona
a nawet dzieci mnie wybrały
bo akceptują jako ojca
wybrało Legionowo i Annopol
Strachówka i Solidarność MBA
ja wybrałem dzień 3 Maja 1981
i Rzeczpospolitą Norwidowską
(czwartek, 26 kwietnia 2018, g. 16.51)
***
AD Polska zakłamania 2018
/najprostsze weryfikowanie/
wiecie dlaczego tak piszę
z podniesionym czołem
patrząc wszystkim w oczy
bez lęku z dumą i tożsamością
bo jak można mówić o prawie
praworządności Konstytucji
mając rozum i szczerość za nic
bez wiary i rozumu w zgodzie
jeśli ktoś nie umie i nie chce
posadzić obok siebie prezydentów
wszystkich żyjących dzisiaj
i rozmawiać z nimi o konstytucji
to jaką Polskę chce nam zgotować narzucić
tylko zakłamaną pełną uprzedzeń
z wywyższającą się partią jedyną
rządzącą w marzeniach na wieki
(czwartek, 26 kwietnia 2018, g. 14.16)
***
tak niewiele trzeba
/wiary i miłości z rozumem złączonych/
klęska konstytucyjna prezydenta
na stadionie narodowym
trzęsie aż mną dzisiaj
nie może nas wszystkich nie dotyczyć
a wystarczy tak mało
przyjechać do Strachówki
Chrzęsnego Dembinek w RzN
poczytać posłuchać Norwida
nauczyciela i mistrza narodu
Wieszcza Narodu polskiego
i papieża ogólnoświatowego
który kochał i mówił Norwidem
o polskości co wiecie
tylko z propagandy partyjnej
o polskości solidarnej z wiekami
z Lechem Wałęsą Jaruzelskim
kogo szokuję takim zestawieniem
o człowieczeństwie powszechnym nie wie
i nie zna Dobrej Nowiny zbawienia
i odróżniania grzechu od grzesznika
w niedzielę pójdziemy Vade-Mecum
z Dobrą Nowiną i Norwidem
rodziną naszą i jego
w łańcuchu polskich pokoleń
właśnie dzisiaj kiedy piszę
otrzymałem prośbę od znajomego z Fb
by opowiedzieć o babci Emilii
Kapaonowej z Jackowskich i Trembińskich
dlaczego Prus dlaczego Norwid
dlaczego Annopol i Strachówka
językiem polskim złączone
w kulturze od której przyszłość zależy
bierzmowanie dziejów się u nas odbyło
i duch zstąpił i odmienił naszą ziemię
papieża już świętym ogłosili
lecz ciągle wielu tego nie wie
w tym także duszpasterze niestety
co najgorsze skutki przynieść może
w Strachówce powiecie diecezji
proboszcz wyniósł pamięć i tożsamość
a wystarczy tak mało
przyjechać do Strachówki w RzN
poczytać posłuchać Norwida
i pomodlić w Sanktuarium MBA
(czwartek, 26 kwietnia 2018, g. 12.40-14.29)
***
czas popłuczyn
/dlaczego tego nie wiecie/
Boże jakie straszne
nie tyle rozczarowanie
co ból istnienia narodowego
po przemówieniu prezydenta
na Stadionie dla emocji
sportowo-narodowo-
-niekonstytucyjnych
zwykłej gry politycznej
jakie to było niskie
jakie żadne
żałosne popłuczyny
miałkości myślenia po PRL
a my się spodziewamy
spadkobiercy 10 milionów
Solidarności i zgromadzeń
nadnarodowo-papieskich
może aż i tylko trzeba
usłyszeć głos szarego człowieka
żyjącego w polskich gminach
także w Strachówce i w Wołominie
że jest prawda i jest poznawalna
ale tylko i aż w dialogu
z dziejami naszymi i Norwida
Chopina i wszystkich innych
świętych i nieświętych
z generalskimi tytułami i grzechami
Polaków Żydów naszych braci
w wielkiej świątecznej orkiestrze
od Zenitu Wszech-doskonałości dziejów
branych tęczą zachwytu
co już parę osób zrozumiało
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
(czwartek, 26 kwietnia 2018, g. 11.51)
***
skąd wiem co i jak
/prawdę się kontempluje i pisze/
piszę jak szalony dzień w dzień
skąd wiem co i jak
nie jest żadną tajemnicą
mówi się w języku potocznym
to co jest nami się wyraża
żadną tajemnica bywa związkiem
frazeologicznym czyli słów
ale chyba i czymś więcej
kulturą obiegową naszego świata
wszystkim co nas dotąd stanowi
nie mogę zobaczyć nagle całości
zwłaszcza gdy dłuższy kawałek
ale całość jakaś we mnie siedzi
i jakby wokół ośrodka krystalizacji
narasta łączy nawiązuje spowiada
nie ukrywam niczego co przychodzi
co jest mi dane jest mną
nie cenzuruję nie odrzucam
staram się włączyć nie wykluczyć
sens wewnętrznie dany (przeżyty) skleja
forma jest u mnie niestety rzeczą wtórą
byle mieścić się w wersach i zdaniach
jakoś proporcjonalnie (symetrycznie)
co nigdy myśli nie deformuje
najwyżej zmieni się dopisze
myśl na coś pada
z czegoś myśl wybije
dobrym na tytuł lub na rozważania
spod palców związki wyrazowe płyną
które już mają łączniki w sobie (puzzle)
ale całość która wyrasta rozrasta
musi być zgodna z całym mną
moją drogą-prawdą-życiem
które zawsze całość i części weryfikują
bo są nieprzekraczalnym absolutem
(czwartek, 26 kwietnia 2018, g. 10.44)
***
bo był PRL (II)
wykład na 100-lecie
/i samotność myślących/
czym był
jakie skutki jego panowania
wsączyły jad w ziemię
moją twoją polską i Norwida
ukośniki trop wskazują pewien
który poznałem po sobie
ba nawet po rodzinie naszej
po losach Sanktuarium MBA
stosunki własności przedsiębiorstw
małych i wielkich zakładów
i rolniczych komun najsamprzód
bo z tego zysk płynie chyba
zmienia się krajobraz architektury
ulice place miast i wsi
zmieniają się ludzie władzy i partie
ale co dzieje się w dziedzinie myślenia
jak może zmienić się to najważniejsze
odkrywające istotę rzeczy
i zachowujące ją całym sobą
duchem ucieleśnionym i odwrotnie
myśliciele są pod ręką do pomocy
ale nikt (mało kto) ich słucha
w szkołach kościołach czyż uczą myślenia
czy kontempluje się w nich prawdę
nasz czas ma swego ducha przemian
kiedy się zaczął
być może dopiero po strasznej wojnie
u nas jest w powijakach nieświadomości
jeśli nie wiemy skąd wyszliśmy
nie rozmawiamy kim jesteśmy
w gminach parafiach osiedlach
nie czytamy książek i encyklik
jeden z nich powiedział
na początku naszego czasu
być człowiekiem oznacza być na Ziemi
jako Śmiertelny oznacza mieszkać
drugi powiedział że człowiek to ten
kto zna siebie (jego przyszłość w kulturze)
sięgając do Greków i Chrystusa
ciałem być uduchowionym w rodzinie
narody zjednoczone spisały
Kościół Powszechny przemyślał soborem
papieże posoborowi odtąd już zawsze
ale do nas niewiele dociera
myślenie odważnych nam obce zakazane
bośmy polskie katoliki popeerelowe
obcy sami sobie dziejom nieświadome
Augustynowy podziw człowiekiem nieznany
Dobra Nowina nie odkryta myślą
w tradycji płachtach zakutana
religia lękowa pod strażą księży i sąsiadów
człowiek zniewolony nie zna niepodległości
wiem to po sobie
bo wielkiej pracy jaką musiałem wykonać
przez całe życia dziesięciolecia (lat 65)
myśmy tak nie znali nawet Annopola
cieszyliśmy się zielonością wakacji
ale nie II RP
nie Pozytywizmem Warszawskim
nie sanktuarium nie Norwidem i Katyniem
bo tamto było zakazane obce życiu
w jakim człowiek najpierw żyje oddycha
spotyka się pracuje modli i świętuje
jaką wodę pije z jakich źródeł
był w domu Prus i wspomnienia pogrzebu
była ciotka zagranicą w USA zrodzona
ale wszystko niepoukładane w całość
nie wiedzieliśmy że mamy muzeum
budować-mieszkać-myśleć (działać)
na prawach moralnych jak Jan III
mogą ci którzy odkryli zachowali
świadomość narodową i konstytucyjną
bez tego są masą ludem zarządzanym
zawsze przez jakichś chytrych władców
takoż w państwie jako i w kościele
nie wiedząc naprawdę czym niebo i ziemia
czym Rzeczpospolita (bo Norwidowska)
gdzie się począł poczyna vade mecum
nikt tutaj nie pytał ani u sąsiadów
żyło się pracowało jadło świętowało
Polska nie zaczęła się od Kaczyńskich
ani tylko w Smoleńsku rozbiła
rozbija się w samotności (nie)myślenia
jeszcze się w nas nie narodziła istotą
przez chwilę ją widziałem żyła
w 10 milionach Solidarności zwykłej owej
tych którzy się odpoznali z papieżem
który przyjeżdżał tutaj z Watykanu
przyjeżdżał mówił godnością osoby
mówił do nas Norwidem
prawami człowieka na ziemi
którego los zależy od kultury
przypis:
"myślenie nasze od dawna zbyt skąpo
ujmuje istotę rzeczy. W toku rozwoju
myśli europejskiej dało to w konsekwencji
przedstawianie rzeczy jako nieznanego X
obarczonego postrzegalnymi właściwościami.
Z tego punktu widzenia wszystko
co należy do skupiającej istoty rzeczy
pojawia się oczywiście jako dodane
przez interpretację." (MH 1951)
(czwartek, 26 kwietnia 2018, g. 10.09)
***
kościół i chaos moralny
/o cześć wam książęta prałaci.../
w tytule za wiele nie można
chodzi mi o to że
kościół źle nam sprzyja bo
moralnemu rozchwianiu Polski
chcę upchnąć treść całą trudną
w formie niedoskonałej
tak muszę
to moje powołanie Boże
milcząc sprzyja głupim
nie pannom ale politykom
bez oliwy w głowy lampie
bez serca bez honoru i wstydu
marszałek Terlecki
i pani marszałkowa Mazurek
rodziców pouczają chorych
co dla ich dzieci jest lepsze
niech stukną się w głowę
bardzo mocno w serce i duszę
rozum zaprzedali władzy
w posłuszeństwa prezesom
a Kościół patrzy i milczy
niech lud się żre i politycy
policzą się i z Wami
o księża prałaci (nieraz bywało)
wybrnąłem z obowiązku misji
a czy podołałem formie
mniej mnie już obchodzi
moralność nade wszystko
(środa, 25 kwietnia 2018, g. 18.15)
***
żywot wydobywczy
/Bóg czeka jaką damy nazwę.../
zła sława okryła areszt wydobywczy
siedź żeby z ciebie wyciągnąć coś więcej
a ja o takim życiu piszę
żyję tutaj w sanktuarium annopolskim
w gminie Strachówka Powiat Wołomiński
żeby się ze wszystkim rozumnie zmierzyć
kolejne problemy zlatują nade mnie
siadają miękko jak Duch Święty
na gałązce oliwnej
młodego człowieka dojrzałego starego
na wszystkich etapach życia
rodzinnego narodowego w Kościele
Solidarność 3 Maja katecheza
Rzeczpospolita Norwidowska
kościół w świecie współczesnym
każdy wiersz każdy tytuł posta
krzyczą do Was nieszczęśni
bo wszystko durnie-przemilczacie
wyliczę niektóre
"bo był PRL" "euforia" "POLSKA"
"projekt naszej niepodległości"
"Józef K na kościelnym indeksie"
"Vademecum i metoda fenomenologiczna"
"Polskie opętanie i Dobra Nowina" itd.
to nie ja wymyślam (tylko nazywam)
Bóg mnie wymyślił rodzice poczęli
droga-prawda-życie wydobywa
(środa, 25 kwietnia 2018, g. 11.44)
***
wielkie sprawy
/transcendencja metafizyka egzystencji/
większe niż tytuł
może nie ma słów właściwych
by nazwać wyrazić ten ból
tę miłość tę potrzebę
między człowiekiem a Bogiem
którego nikt nie wykluczy
z ludzkich dziejów
ponad ludzkie siły
jest człowiek osoba
i Boga szuka na niebie
wszystkich swoich spraw
w naturze i z kulturą
nikt nie zawłaszczy tej przestrzeni
między Tobą i mną mną Tobą
żaden kościół ani organizacja
żadna teoria praktyka teologia
jest prawda i jest poznawalna
w to wierzę najbardziej
bo tego dotykam całym sobą
drogą-prawdą-życiem
w zawłaszczaniu sekty prym wiodą
ale i nasz kościół (nie tylko w Polsce)
że poza nimi nie ma dostępu do Boga
zbawienie jest kościelnie rozgrywane
nikt nie chce być sam
chce radość i troski dzielić
także odpowiedzialność
z innymi siostrami i braćmi
podległość nie jest wspólnotą
jest jej zaprzeczeniem
wiara i rozum się buntują
polski konflikt i kompleks w zarzewiu
kapłaństwo jakie dziś znamy
ukształtowało się historycznie
celibat dostały i władzę pozorną
co przywilejem co nakazem
dziś wszystkim się wydaje
że przez nich wszystko się dzieje
miedzy nami a Bogiem
to staje się przekleństwem
Joseph Gora i Felix Tyolaha
księża z Nigerii zginęli
o nich myślę i o ich trzodach
co reprezentują wtedy i dziś
jak będą rozwiązywać problem
życia w żałobie i zawsze
człowieku osobo bądź sobą
weź się na większą odwagę
bezżenni mężczyźni i kobiety
spraw wszystkich nie obejmą
znać nie mogą z wyboru
własnych dobrowolnych ograniczeń
to jest błąd największy
być może
religii dzisiaj na wirażu
we współczesnym świecie
herezją być może największą
że wszystko Boże przez nich się dzieje
i przychodzi do nas (wsi i miast)
a bez nich nic z tego stać się nie może
formy religii niech trwają
ale najpierw człowiek i jego Bóg
człowiek jest drogą Kościoła
przyszłość zależy od kultury
(środa, 25 kwietnia 2018, g. 10.44)
***
bo był PRL
/zabili odwagę myślenia/
kim dzisiaj jesteśmy
dumny naród od 1050 lat
bo był PRL
co my o nim wiemy
czyli o sobie
bo był PRL
był w każdym mieście i wsi
każdej szkole i uniwersytecie
w każdym zakładzie pracy
wsączali czuwali kontrolowali
swoje zabójcze teorie/nauki
w każdą polską duszę
wszechwładni opętani
korzenie zatruli
i wierzchołek
dyktatura chłopo-robotnicza
proletariatu miast i wsi
dzięki jedynej partii rządziła
walka klas jako religia
przechrzczonych katolików
wszelkich denominacji
nomenklaturę stworzyli
od góry społecznej
po wiejsko-gminne doły
kto mógł się ostać myśleniem
kto godność obronił z odwagą
nad pamięcią i tożsamością czuwa
Czerwińskiego z Virtuti Militarii'1920
nikt tu nie pamięta
bo był PRL
Andrzej Król wśród nas żył
ten co Polskę scalał w II RP
nieznany bo był PRL
odżyła wolność Solidarnością
nic nie znaczy dziś
bo był PRL
proboszcz Wota Wdzięczności wyniósł
sprzed ołtarza Boga i Ojczyzny
bo był PRL
Kapaon setki tekstów pisze
powszechnie tutaj przemilczany
bo był PRL
więc czemu ŚDM 2016 u nas były
Rzeczpospolita Norwidowska JEST
bo był PRL Papież-Polak i Taizé
(środa, 25 kwietnia 2018, g. 9.20)
***
euforia
/cały dzień tu stukam, a jutro.../
kiedy prawda się objawia
wypełnia obejmuje
dając szczęście bez miary
chmury podkłada pod głowę
promień słońca i księżyca łaskocze
widząc wszystko z niebieskiej góry
to co jest
co było i będzie
z każdym z nas
Andrzejem Królem
Józefem Czerwińskim
z całą naszą gminą
gmina inaczej wspólnota
mogłaby być gdyby
wierzyła z rozumem w zgodzie
prawda jest poznawalna
można ją kontemplować
szarej grzesznej osobie
osoby są boskie z istoty
bez względu pochodzenia
narodów i kontynentów
tak mnie się prawda daje
w narodzie i Kościele
od prapoczątków wszystkiego
z zenitu po zenit jedności
Wszech-doskonałości dziejów
pisałem i będę pisał
w sanktuarium annopolskim
w granicach przemilczenia
na pohybel strachu zakłamania
wczoraj prawda się dała
i dzisiaj jest do sprawdzenia
niczego tutaj nie ukrywam
(wtorek, 24 kwietnia 2018, g. 20.59)
***
projekt niepodległości
/Bauen Wohnen Denken/
wolność jest w nas i bardziej
oglądaliśmy na wielkim ekranie
wraz ze skromnym księdzem
Jerzym kapelanem Solidarności
niepodległość jest w nas
analogicznie i proporcjonalnie
głoszę ja katecheta Józef K
rodzi się w odważnym myśleniu
jest zadaniem moim
niewymyślonym zadanym
ręką (ponad)stuletniej Opatrzności
nagłośnić ponad dachami ulicami
jeśli stulecie nas nie wzruszy
do dialogu powszechnego
nawet na Ziemi Norwida i cudów
w Ossowie Radzyminie Księżykach
potrafiliśmy pomnik Królowi wystawić
ci z nas Ormianie zamieszkali w Polsce
w nas wśród naszej tysiącletniej kultury
lecz nie umiemy nadal rozmawiać
ani uczniowie czy starsi i nauczyciele
księża wójtowie radni i sołtysi
ani na wyżynach diecezji czy w powiecie
wszyscy boją się pokazać swoje myślenie
kampanii wyborczych nie bierzmy poważnie
wtedy każdy mówi żeby się podobać
głosu prawdy z siebie tam nie wydobywa
bez tego wolnej Niepodległej - nie ma
tak może liczycie że szybciej odejdę
że przestanę ciągle wołać napominać
upominać się o dialog patriotów
którzy Niepodległą dopiero odkryją
budować-mieszkać-myśleć
ponad pół wieku temu myśliciel napisał
jeśli szukamy istoty i ją zachowujemy
wtedy dopiero istnieję istniejemy
(wtorek, 24 kwietnia 2018, g. 18.52)
***
wstyd za Strachówkę 2018
/na razie nawet pies o TYM nie zaszczeka/
nikt mi nie policzy na chwałę
tego pisania
ale każde słowo ba nawet litera
krwią przez mózg jest przepychane
nie zostawię bez świadectwa
drogi-prawdy-życia
które nie są do skrywania
przez zwykłego grzesznego człowieka
aniołem nikt się nie rodzi
życie poznaje zmysłami
umysłem obrabia wybiera kształtuje
przepraszając głęboko co czas jakiś
dlaczego o wstydzie innych piszę
bo my ludzie zawsze się spodziewamy
że w wielkim dialogu
każda rzecz się objawi i wyszlifuje
Solidarność mnie/nas tu osadziła
od pokoleń polskich
przez pozytywizm warszawski i II RP
i dzieje Kościoła na ziemi
a ja/my się nie oparliśmy
nastawiliśmy czoła pleców rąk
by dobro wspólne współtworzyć
aż po Rzeczpospolitą Norwidowską
tylko czubek góry historii objawienia
widzimy my bardzo śmiertelni zjadacze
chleba naszego powszechnego
z odrobiną kultury
ale prawda wielka się nie skrywa
jest poznawalna
w aspektach istotowych
konstytuujących nasz świat prawdziwy
wczoraj przez program telewizyjny
zapraszający do nerwowych rozmów.pl
dzisiaj przez świadectwo 1944-1945
tych którzy przeżyli czas przed nami
szli tymi samymi drogami dziejów
przez Warszawę Annopol Strachówkę
po Powstaniu Warszawskim
przez Pruszków i inne obozy
dęby pamięci jednym już posadziliśmy
innym może kiedyż posadzimy
Czerwińskiemu z Księżyk
Królom Jackowskim Kapaonom
tutaj Wota Wdzięczności oddałem
Bogu i Ojczyźnie na ołtarze
za czas który został nam dany
epoką cudów od sacrum-konklawe
milczą samorządowcy i nauczyciele
milczy ksiądz proboszcz duszpasterz
Wota Wdzięczności wynosi ukrywa
milczy gmina powiat i diecezja
są gdzieś inni ludzie i miejsca
które pamiętają
strzegą pamięci tożsamości służą
Listę Pamięci stworzył Dulag 121
(wtorek, 24 kwietnia 2018, g. 18.18)
***
POLSKA
(repatryjacja)
/przeciw złowieszczym ideologom/
jak się działa dzieje
póki są Polacy myślący
niemyślącym wszystko jedno
jak się nazywają i co czują
odkąd ją ustanowiono krajem Polaków
póki językiem władamy tworząc kulturę
w pieśniach wierszach modlitwach
w po-polsku-myśleniem
bez wiary i rozumu
trudno prawdy dociec
i chyba nie można kontemplować
stając się współświętością ducha
dzisiaj mamy tłumoków polityków
pseudo myślicieli medialnych
dla nich Polski nie było po 1945
ani jeszcze w 1968
ale moja prawda jest inna
nie z polityków populizmu
ale z życia konkretna trójjedna
droga-prawda-życie
nie wymyślam niczego tutaj
z potrzeby popularności wyborców
zapisuję co jest mi dane
zostało zachowane i przekazane...
W tym miejscu przejdę na narrację linearną, która razem z wersowaną jest całością, w jedności ducha i prawdy. Tylko moją? NIE! ŚP Cioci Jadzi KAPAON, rodzinną, ojcowską, matczyną! Bo to jest moja Matka ta Ziemia! Bo to jest moja Matka, ta Ojczyzna" (za JPII, Kielce 1987)
"Parę razy były silne naloty na Neumunster, co słychać i widać było doskonale. Na Einfeld na szczęście nalotu nie było. Dzięki temu, że zostaliśmy przeniesieni do tego obozu, uniknęliśmy bezpośredniego zetknięcia z bombami. Przy końcu kwietnia niepokoiły nas pojedyncze samoloty wywiadowcze, które ostrzeliwały z broni pokładowej: szosy, tory itd. Plotki polityczne krążyły w najrozmaitszych wersjach i rozmiarach. Aż nareszcie nadszedł upragniony dzień 3 Maja - zupełnej kapitulacji Niemiec...
Początkowo nie chcieliśmy wierzyć, bo wszak tyle było najróżniejszych plotek, ale gdy niektórzy wrócili z miasta i oznajmili, że są plakaty angielskie o kapitulacji, wzywające do wywieszenia przez Niemców białych chorągwi w każdym domu- przekonaliśmy się, że to prawda. WOLNOŚĆ, POKÓJ! - Czy to możliwe? I to w uroczysty dzień święta Królowej Korony Polskiej (i w rocznicę śmierci śp. cioci Zosieńki [w ANNOPOLU, w sanktuarium rodzinnym MBA]).
Tegoż dnia byliśmy wszyscy jakby nieprzytomni ze szczęścia. Powrót do Kraju i Rodziny wydawał się tak bliski. Z niecierpliwością oczekiwaliśmy pojawienia się Anglików; wychodziliśmy na szosy, aby witać ich przejeżdżających samochodami. Machali do nas również rękami i uśmiechali się. Oznaki ‘’P” zmieniliśmy na chorągiewki biało- czerwone...
... rozpoczęłam pracę w Kancelarii Obozu. Kierownik Obozu- Polak- por. Królicki przyjął mnie jako sekretarkę i maszynistkę - dotychczas jeszcze nikogo nie było na tym stanowisku. Janek od paru dni pracował w Biurze Rejestracyjnym obozu, podległym UNNRA, dojeżdżał z Einfeld na rowerze. Główne Dowództwo Obozu sprawowali Anglicy, lecz ponieważ był to obóz polski (zaledwie 1/2 % innych narodowości), posiadał swego Dyrektora - Polaka.
Pracy w Kancelarii miałam zawsze dużo, tak, że nieraz, zwłaszcza w początkach, przy zakładaniu ewidencji obozu- odrabiałam ją do późnego wieczora...
Po "leniuchowaniu" w Einfeld oddałam się pracy z całym zapałem i byłam wdzięczna red. Fikusowi i Jankowi, że namówili mnie na przeniesienie się tutaj, gdyż zajęcie w Kancelarii dawało mi satysfakcję i czułam, że jestem pożyteczna. Poza tym, przy robocie dzień mijał bardzo szybko i nie było czasu na rozmyślanie o domu. Dopiero wieczorami leżąc w łóżku, myślą i sercem byliśmy przy kochanych postaciach. Najwięcej tęskniłam do Mamusi i siostrzeńców: Aneczki i Stasia, których fotografie wisiały u mnie nad łóżkiem...
Z powodu braku wiadomości z Kraju (korespondencja nie dochodziła) bardzo niepokoiliśmy się o Rodzinę, zwłaszcza o Mamusię. Nic nie wiedzieliśmy również od Powstania o losach naszych najbliższych w Koszewnicy (Janka i Marysi Pieczarów z dziećmi) oraz w Annopolu (wujka Andziusia i cioci Marysieńki). Od Nowego Roku 1945 korespondencja z Polską została przerwana. W lipcu, na wiadomość o przywróceniu jej, wysłaliśmy karty do: Warszawy, Milanówka, Koszewnicy i Annopola, na które nie mogliśmy doczekać się odpowiedzi...
Odpowiedź na kartę z lipca, pisana do Rodziny w Warszawie otrzymaliśmy dopiero 24 listopada t.j na tydzień przed wyjazdem z Niemiec - od Janka i Marysi Pieczarów. Był to list wrzucony okazyjnie w Berlinie. List ten sprawił nam wielką radość, gdyż zawierał tak upragnione wiadomości o całej Rodzinie. Za wyjątkiem o śmierci dwóch sióstr Ojca (cioci Stasi Kusocińskiej i cioci Helenki Śląskiej) na szczęście wieści były na ogół pomyślne. Mamusia i najbliższa Rodzina zdrowa. Zmartwiliśmy się bardzo ciężką chorobą i podwójna operacją siostrzeniczki - Aneczki, która wprost cudem wszystko to przetrzymała.
Zasmuciła nas również wiadomość o spaleniu przez Niemców domu w którym mieszkaliśmy, przy ul. Śniadeckich 4 (łudziliśmy się, że zastaniemy go całym po powrocie), ale to, wobec wiadomości o Rodzinie schodziło na plan dalszy. List odczytywaliśmy kilkakrotnie sami oraz najbliższym sąsiadom, którzy ciekawi byli co słychać w Polsce. Warszawiacy chcieli dowiedzieć się wieści ze Stolicy. Byliśmy uspokojeni i pragnęliśmy każdej chwili powrotu do domu. Dowiedzieliśmy się nowego naszego adresu w Warszawie - Górnośląska 22-4, a więc obok domu (24), w którym mieszkaliśmy przed wojną, a który został zburzony w 1939 r., oraz tego, że prawie wszyscy z dalszej Rodziny mieszkają poza Warszawą, a z bliskiej - Pieczarowie z dziećmi - w Klarysewie pod Warszawą, a Królowie nadal w Annopolu.
Życie kulturalno-oświatowe obozu stało na dość wysokim poziomie. Często urządzane były przedstawienia (rewie) przez amatorski zespół artystyczny obozu, lub przez zespoły gościnne, szczególnie wysokiej klasy był koncert litewski w wykonaniu artystów operowych, na którym śpiewano również arie z ‘’Halki”. Brak było materiałów teatralnych, więc stworzenie czegoś połączone było z dużymi trudnościami, ale pomimo to starano się własnymi siłami i pomysłami coś sklecić aby urozmaicić ludziom pobyt w obozie. Szczególnie duże zasługi na tym polu położyli: p. Kaznowski, por. Darda, PP. : Szkudlarek, Sobczak, Fijałkowscy, Olbertówna, Janek (Kapaon) i inni.
Poza tym, w związku z różnymi uroczystościami, urządzane były poważne Akademie, a więc: 1 sierpnia - rocznica Powstania Warszawskiego, 1 września - rocznica wybuchu wojny, 28 października - Święto Chrystusa Króla, 11 listopada - Święto Niepodległości. Brat Janek brał udział w prawie każdej z tych imprez, grając różne role w rewiach, lub deklamując w Akademiach. Oboje zaś układaliśmy okolicznościowe wiersze do tych Akademii, lub do kupletów z życia obozowego - w rewiach...
Stan zdrowotny obozu przedstawiał się zadowalająco. Było 2-óch lekarzy: 1 Polak i 1 UNRRA, oraz 2-óch medyków podchorążych. Na miejscu był szpital dla lżej chorych, a w razie cięższych wypadków zachorowań, odsyłano chorych do szpitala w Neumunster lub Lubece (miasto powieściowego rodu Buddenbrooków, Tomasza Manna).
Suchy prowiant na cały dzień składał się z 375 gr. chleba lub sucharków, 50 gr. tłuszczu i 50 gr. wędliny. Raz na tydzień dawano twaróg lub ser, cukier i marmeladę. Na śniadanie była czarna kawa. Pracujący w obozie, t.z.w. funkcyjni, otrzymywali lepsze obiady i kolacje, gotowane w kuchni obozowej, oraz pensje: 100-160 Marek niemieckich i dodatkowy przydział papierosów ( płacili Anglicy).
Żywności mieliśmy z Jankiem pod dostatkiem. Za dwie paczki żywnościowe M.C.K. ( bez papierosów) Janek kupił mały aparat radiowy, który zabrał do Polski.
Mieszkańcy obozu byli na ogół spokojni i sympatyczni (przeważnie od Bauerów), choć czasem zdarzały się awantury nawet z bronią w ręku. Powodem tego była przeważnie wódka, pędzeniem której zajmowało się wielu młodych ludzi w obozie. Pomimo, że Anglicy i Dyrekcja obozu tępili tajne „gorzelnie”, były one jednak zawsze gdzieś czynne.
Na ogół ludziom w obozie (zwłaszcza mężczyznom, których była większość), nie chciało się pracować. Długo spali, grali w karty, handlowali wódką, lub artykułami żywnościowymi z paczek M.C.K., wymieniając je na odzież lub obuwie (często handel wymienny odbywał się z Niemcami, chociaż Anglicy zabraniali tego). Niektórzy mieli b. dużo towaru i nie pragnęli wracać do Kraju. Byli i tacy, którzy pytali się, czy jak wrócą do Polski to też będą dostawać paczki? Tu mieli wszystko za darmo, więc po cóż im było wracać?
Większość jednak mieszkańców chciała wracać jak najprędzej do Kraju, kierownictwo zaś (przeważnie oficerowie) było za pozostaniem na miejscu do czasu unormowania stosunków w Polsce i nawet odradzało wyjazdu. Dużo przyczyniły się do tego fałszywe pogłoski dochodzące z Polski różnymi drogami...
W każdą niedzielę przyjeżdżał Ksiądz Kapelan mjr. Walerian Baranowski (były więzień obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu), który odprawiał o godz. 11-ej Mszę Św. Ołtarz urządzany był w świetlicy, gdyż kaplicy nie było. (Urządzaniem ołtarza zajmowały się ochotniczo panny Wiatrówny, bardzo dobre i miłe panienki). [Panny Wiatrówny to… Moja Mama Hela od 1948 KAPAON i jej siostra Jula, przyszła zakonnica]. Na Mszy Świętej śpiewał chór zorganizowany z miejscowych członków obozu. Janek zawsze służył do Mszy Św. Ze wszystkimi żyliśmy w zgodzie i muszę przyznać, że byliśmy lubiani i szanowani.
Wieczorami od godz. 19-20.30 uczęszczaliśmy na kurs języka angielskiego, którego wykładał por. Wilanowski. Kurs ten trwał zaledwie dwa miesiące (przerwała repatriacja), lecz nauczyliśmy się początków...
Z grupy 30 osób, z którymi byliśmy od początku naszej wędrówki: 1-mu udało się zwolnić w grudniu 1944 r. i jako chory pojechał z transportem do Polski, 2-gi zaś, we wrześniu 45 r. zmarł niespodziewanie, w tydzień po swoim weselu. Z pozostałych 28-miu osób: 21 wróciło do Polski, 7 zaś zostało w obozie w Einfeld.
Początkowo ustalony przez Władze Angielskie termin repatriacji na 22 listopada 1945 r. został odwołany na czas nieokreślony, co wywołało duże zdenerwowanie w obozie. Na szczęście jednak wkrótce wyznaczono nowy termin - 1 grudnia, który pozostał w mocy.
Wiadomość o pewnym terminie repatriacji napełniła większość mieszkańców radością. Kto chciał mógł wracać. Z naszego obozu 70% zapisało się na wyjazd...
Dnia 1 grudnia 1945 opuściliśmy Obóz, żegnani z żalem przez pozostałych. Dzień był pogodny. Samochody angielskie odwiozły wszystkich, wraz z bagażem - po 20 osób na samochód, na stację w Neumunster, skąd pociągiem dojechaliśmy do Lubeki. W Lubece czekaliśmy 4 dni w Koszarach artyleryjskich na dalszy transport. Ten okres był najnieprzyjemniejszy, bo nie mogliśmy się od nikogo dowiedzieć, ile czasu będą nas tu trzymać, a każdy pragnął jechać jak najszybciej. Żywności dawali mało, przez pierwszy dzień nic, bo myśleli, że tam nam dali na drogę i nudziliśmy się bardzo. Pewna atrakcja była rewia, urządzona przez zespół amatorski Polaków z obozu w Lubece.
W czasie pobytu w Lubece mieliśmy możność wzięcia udziału w uroczystości powitania Księdza Biskupa Gawliny, polskiego biskupa polowego na obszar Niemiec, i wysłuchania odprawionej przez Niego Mszy Świętej, po której wygłosił piękne kazanie i udzielał bierzmowania.
Idąc przez ulice Lubeki podziwialiśmy, że tak mało miasto zostało zniszczone przez działania wojenne. Byliśmy również na cmentarzu, gdzie pochowanych jest wielu Polaków (dużo mogił bezimiennych) oraz: Francuzów, Włochów i Rosjan. Oglądaliśmy budynek „szubienic” - miejsce kaźni, przykre wrażenie.
Dnia 6 grudnia wyruszyliśmy wreszcie w dalszą drogę. Samochody podwiozły nas do portu, gdzie wsiedliśmy na duży statek „Preussen” odchodzący do Gdyni. Duże bagaże zabierali do bagażowni, małe można było mieć przy sobie.
Czuliśmy się szczęśliwi, że opuszczamy ziemię niemiecką i jesteśmy coraz bliżej Kraju...
Podróż trwała 2 doby. 8-go grudnia rano w Święto Matki Boskiej Niepokalanego Poczęcia stanęliśmy przed Gdynią, na redzie, nie było wolnego wjazdu. A więc już Polska! – i znów dzień Święta Matki Boskiej! 9-go rano statek dopłynął do portu; całą dobę przebyliśmy na statku, a 10-go o godz. 13-ej zostaliśmy wyokrętowani. Mężczyznom zrobiono fotografie do dowodów repatriacyjnych.
Bagaż dowieźliśmy w całości - nic nie zabierali po drodze i szczęśliwie przez cały pobyt w Niemczech nic nam nie zginęło.
W Gdyni wydano nam przepustki na kolej, dowody repatriacyjne i po 50 zł na osobę i pozostawiono wolną rękę do dalszej podróży. Pociąg do Warszawy odchodził dopiero o 0.30, więc na dworcu czekaliśmy kilka godzin, od 19.30, przy dość silnym mrozie, w Niemczech jeszcze mrozów nie było. Nareszcie doczekaliśmy się pociągu o godz. 4-ej rano. Szczęśliwie trafiliśmy na wagony towarowe, gdyż mieliśmy dość dużo paczek, jechaliśmy razem z pp.: Koseskimi, Wyciszkiewiczami i Dylewskimi.
Do Warszawy zajechaliśmy 11-go grudnia o godz. 22-ej, a 20 godzin jechaliśmy na Dworzec Wileński. Nocowaliśmy w poczekalni dworcowej. Następnego dnia, 12-go o godz. 6-ej rano wynajęliśmy furmankę za 3 paczki amerykańskich papierosów i 1 konserwę mięsną i ruszyliśmy do domu. Po drodze oglądaliśmy straszne zniszczenia naszej kochanej Warszawy. Jechaliśmy przez Most, Karową, Nowy Świat, Chmielną, Bracką i Wiejską.
Na Wiejskiej, przy Hotelu Sejmowym, spotkaliśmy naszą ukochaną wytęsknioną Mamusię, idącą do kościoła. Zeskoczyliśmy z fury. Radość ogromna. Mamusi płyną łzy z oczu. Wróciliśmy szczęśliwi, że jesteśmy nareszcie razem, po 14- tu miesiącach rozłąki.
W domu, w jednym małym pokoiku przywitaliśmy się z Ojcem i Lolkiem, a wieczorem przyszedł Janek Pieczara, który polecił mi napisać podanie do Ministerstwa Żeglugi i Handlu Zagranicznego, gdzie jest naczelnikiem wydziału.
Opowiadamy nasze przygody i cieszymy się niezmiernie, że jesteśmy w komplecie, dziękując Panu Bogu i Matce Najświętszej za szczęśliwe przetrwanie, podróż i opiekę nad nami i Rodziną." (Relacja z pobytu w obozie w Niemczech, Jadwiga Kapaon, dostępne w książce "O miłości do Annopola, Strachówki, Polski i Kościoła", Annopol 2015) BTW. Moja gmina, parafia, nawet szkoła przyjazna nie zainteresowały się nią. Taka Polska AD 2018!
(wtorek, 24 kwietnia 2018, g. 13.03)
***
nawet my nie wiemy
/co znaczy Vade mecum/
jaki skarb posiadamy
czyli jest nam dany
choć jeszcze nie znamy
ten lub ów przeczuwa
skarb rzucony w ziemię
perłę jedną jedyną
kto znajdzie i od-pozna
nie umrze nieszczęśliwy
od Sobieskiego pod Wiedniem
i pod Łazienkami w pomniku
przez Sobieskich w Strachówce
z prawnukiem Norwidem
przez Sejm Czteroletni Wielki
Konstytucji wysiłek i mądrość
do której ciągle się odwołujemy
my naród polski siebie świadomy
świadomy znaczeń i znaków
Wigilii w Puławach 1856
bratersko siostrzanej miłości
Placówki ukorzenienia w głębi
przez Virtuti Militari za rok 1920
dla Czerwińskiego z Księżyk
przez sanktuarium annopolskie
i tych co ją MBA i II RP ustanowili
po daninę krwi w Katyniu
za swoją wierność i marzenia
wolności godności na wieki
której nikomu nie oddamy
przez Solidarność z 3 Maja 1981
z tego samego chrztu i korzeni
owoc dojrzały odwiecznej miłości
w tę glebę wieczności wrzucony
(wtorek, 24 kwietnia 2018, g. 10.54)
***
200 100 i Solidarność
/sens jest tylko w całości jedności/
co kiedy się działo
co kto pamięta i świętuje
nie wszystko od nas zależy
ale my dokonujemy wyborów
świadomych świadomi siebie
jeśli o ile jesteśmy
kto wie dlaczego 200
kto dlaczego setka
kto dlaczego inny był jeszcze warunek
co kto pamięta
kim jest
jeśli zna albo nie zna siebie
miejsce widzenia zależy
nie tylko od siedzenia
ale perspektywy życia
jaką każdy z nas nadaje
swemu życiu
i rodziny i wspólnot życiowych
dwieście lat od ślubu Norwidów
rodziców wielkiego Mistrza
Poety i wieszcza narodu
tu w Strachówce się działo
na naszej ziemi
ale czy w naszej pamięci
sto lat niepodległości
po życiu bytu rozebranego
ułożyła się w całość inną większą
i ja to świętuję bo mam pamięć
wydarzeń na naszej ziemi
gminnej powiatowej większej
Piłsudskiego znali moi przodkowie
Czerwiński z Księżyk ma Order
Virtuti Militari za Rok 1920
i ja jej stopy okrwawione polskie
włosami otrzeć chciałem na piasku
Strachówki Annopola Rozalina Wiktorii
we wszystkich wsiach mojej gminy
Solidarnością ze wszystkimi
ludźmi dobrej woli od 1050 lat
na dzień odrodzenia wolności z godnością
wybrałem dzień Majowej Jutrzenki
świadomość narodową zachowałem w sobie
podły dziś naród polaczków zjadaczy
rozmawiać o prawdzie nie chce
w swoje kompleksy zapatrzony boskie
pytajcie proboszcza co z wotami zrobił
jaką ma pamięć i tożsamość
i jakiej naucza nowe pokolenie
więcej nie piszę bo może przelęknę
samemu trzeba dojść myśleniem
by w ogóle coś świętować
(poniedziałek, 23 kwietnia 2018, g. 14.19)
***
100 200 i wieczność
/ja tylko pytam i próbuję więcej/
co to dla mnie znaczy
jest moją pracą (dzisiaj)
nie żyję na pustyni
ani na księżycu dróg mlecznych
i cóż że jestem pewny
że to jest wyzwanie dla wszystkich
ba ale tylko dla myślących
których w Polsce 2018 jest mało
stulecie odzyskania Polski
po 123 latach rozebranego bytu
dwieście od ślubu Norwidów
rodziców wielkiego Ooety
i cóż że wieszcza narodowego
kogo to obchodzi kto i co łączy
moja rzeczpospolita i Norwida
nie jest sprawą waszą
ani vade mecum skąd dokąd
alfy i omegi ponad ludzkich osób
i cóż że on sam nam to powiedział
jak tyle innych prawd wielkich
o godności człowieka-osoby
o Polsce Kościele Europie
każdy coś robi po swojemu
ale czemu nie w dialogu wielkim
(poniedziałek, 23 kwietnia 2018)
***
dano nam udział
/aż w tym co wieczne/
mam bo dano mi udział
nie że bez mojego wkładu
w pracy swego czoła
udział w życiu i prawdzie
cóż życie bez prawdy udziału
bez jej kontemplowania
udział w tym co wieczne
co miłosierne zbawienne
z udziałem Jezusa Chrystusa
na koniec dziękuję
nigdy dość dziękczynienia
za cud ponad realny
i tu w strachowskiej ziemi
Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
cud za cudem się dzieją (jak działy)
cud wolności powrócił
dzięki czynowi Solidarności
w Rzeczpospolitej Większej
świadomość narodową mi dano
tożsamość konstytucyjną
więc się nią dzielę
nie mógłbym uwierzyć
gdyby na początku życia
ktoś aż tyle mi zaoferował
logika dziejów i logika życia
ależ tak - zawsze we wspólnocie
droga-prawda-życie
(poniedziałek, 23 kwietnia 2018, g. 10.20)
***
skarb RzN
/iusiurandum patri datum.../
tu się nie liczy polityka
partyjne podchody i zmiany
były są i będą
tu skarb jest prawdziwy
świadomość narodowa
tożsamość konstytucyjna
to czym żyje kultura
w wierze i rozumie
preawdę kontemplując
więc mi nie mówcie
w mediach i parlamencie
gdzie moja ojczyzna
myśmy ją dostali w darze
od ojców przodków naszych
wywalczyliśmy solidarnością
pamięć i tożsamość zostanie
nawet gdy ksiądz wyniesie z kościoła
wota wdzięczności za wolność i godność
czym wtedy jest kościół
oto jest pytanie
do Polaków AD 2018
***
w serce ugodzony
/niech rykoszet kogoś trafi prócz mnie/
wystrzelałem się słownie
zmęczyłem bio-egzystencjalnie
rykoszet trafił w serce
jak żyć panie premier
i wy najbliżsi
w gminie i parafii
nieczuli na ludzką krzywdę
przemilczania
gubicie zbyt wiele
bym milczał
kształcąc nowe pokolenia
ziemię przeorując inwestycjami
o świadomości narodowej
podanej na dłoni Opatrzności
nie podejmując dialogu
z czasem ludźmi ziemią
Ziemio Norwida
i Cudu nad Wiłą
kogo dziś promujesz
jakie ziarno w ciebie wpadło
(sobota, 21 kwietnia 2018, g. 12.48)
***
co nas hańbi dzisiaj AD 2018.pl
/świadomość narodowa w 100."N" w RzN/
odziera z godności (większej)
brak odwagi myślenia
zwanej także cywilną
uczą dzieci w szkołach
także na katechezach
strach i mnie jest pisać
wszyscy się mogą obrazić
że to o nich
nie nie nazywam nikogo po imieniu
wy wiecie że o was do was piszę
codziennie
w Polsce i w polskim kościele
skoro mi przemilczenie zadajecie
czego się spodziewacie dla siebie
od historii
1050 lat potem i teraz 100 nowych
haniebne gdy się ma skarb wielki
nie dzielić się nim
w dialogu
z siostrami braćmi narodem
wiem że każdy coś robi
unikając dialogu
jak może od ołtarza pulpitu itd.
komu nic nie dano
tego się nie rozlicza
ale takich nie ma
w chrześcijańskim świecie
(sobota, 21 kwietnia 2018, g. 10.24)
***
świadomość Strachówki
/Norwid-Jan-Paweł-II-Sobór/
I
albo innej części świata
zależy od ludzi tam zamieszkujących
kim jesteśmy jeśli myślimy
albo czym gdy nie myślimy
tyle nam dano zadano
każdemu homo sapiens na ziemi
nikt nie jest odgrodzony od prawdy
tylko przez samego siebie
gdy nie myśli
nie jest nawet papieski
na polskiej ziemi
od ponad tysiąca lat
papieski zna siebie
z pomocą dokumentów i świadków
wie że taki jest drogą Kościołą
i że przyszłość zależy od kultury
każdej kulturze dano
każda ma to w sobie
że sięga transcendencji
przynajmniej może (kto chce)
zamknięci na słowo na dialog
nigdy prawdy nie sięgną
ani jej nie przekażą
następnym pokoleniom
II
siedząc przed kościołem
myślałem w samochodzie
czekając na rodzinę
która tutaj po raz pierwszy zagości
chciałem przywitać poprowadzić
od tablicy norwidowskiej RzN
do Katyńskiego Dębu
potem do Annopolskiego Sanktuarium
życie inaczej wymogło
i to co miało być na początku
zostało na koniec
o Armenii i królu nie wspominając
sam się upomniał o siebie
wczoraj fundatorki postem
o protestach na ulicach Erywania
trzeba wracać do początków by rozumieć
każda kultura ma wszystko co potrzebne
aby prawdę kontemplować
trzeba tylko ludzi odważnych
myśleniem
III
nie ma u nas ludzi dialogu
nie poznamy prawdy za życia
że tyle nam tutaj dano
nie wiemy że (co) prawda nami gra
że chce się nami objawić
dawnym i nowym pokoleniom
nie tylko gminy Polski Europy
po zenit Wszech-doskonałości
jak miałem Jackowskich wprowadzić
w krainę i ich królestwa
po wiersz ich dziadka i pra-
i świadomość narodową (polską)
zobaczyłem przypadkiem
w książkach już wydanych
o miłości do wszystkiego
co nas Polskę i Kościół stanowi
świadomość narodową nam dano
do kontemplowania w Prusach i Norwidach
nie ciężkich dla myślących (serc wiary rozumu)
tożsamość od początku do końca
(sobota, 21 kwietnia 2018, g. 10.05)
***
jak Miłosz w Krakowie
/padł na Skałkę pochowany/
stary Miłosz chodził po Krakowie
miał 92 lata
dwie żony pochował
żył jednak jeszcze ciągle
miał swoje pisanie
uznane w Polsce i świecie
miał więc świat i (i TO)
w którym mógł żyć jeszcze
osoba i czyn
miłość i odpowiedzialność
też były z Krakowa
wszystko tak jest powiązane
nie żyje roślina bez gleby
zwierz pod szkiełkiem badaczy
wszystko co żyje
musi mieć swój świat
(sobota, 21 kwietnia 2018, g. 9.25)
***
z lektury Heideggera
/mieszkać w Sanktuarium/
zacytuję swoją dawną lekturę
która jak widać zostawiła ślad
widać we mnie zamieszkała
stała się słowem mieszkającym
widać coś takiego dała
co mną sie stało także
może tylko otworzyła
na bardziej bliskie nieznane
zacytuję dosłownie
niczym refren wdrukowany
drogą-prawdą-życiem
który tak jest mną
niebo jest sklepioną drogą słońca
coraz to innym w swym biegu księżycem
wędrującym blaskiem gwiazd
porami roku i ich zmianą
światłem i zmierzchem dnia
mrokiem i jasnością nocy
ładem i nieładem żywiołów
przepływem chmur i...
błękitniejącą głębią niebiańskiej przestrzeni
gdy mówimy Niebo myślimy już także Ziemię
Istoty Boskie i Śmiertelnych - nie bierzemy
jednak - pod uwagę prostoty ich wszystkich
(sobota w Sanktuarium MBA, 21 kwietnia 2018, g. 9.15)
***
sklepienie niebieskie
/absolut drogi-prawdy-życia/
sklepiamy swoją drogę wokół Słońca
wyczytałem u Heideggera
ale sen miałem jakby podobny
tłumaczyłem dzieciom na katechezie
Heidegger mi tylko sen przypomniał
rysowałem dzieciom na tablicy
dzień i noc dane od Słońca
przez rzucanie cienia czyli światła
podstawą wykładu czyli rozumienia
była płaszczyzna ruchoma nieobrotowo
wystawiająca ciągle inną stronę do Słońca
naszej Ziemi kochanej bo Ojczystej
chyba dzieci zrozumiały
a ja z radością notuję przypomniane
dzięki lekturze odnowionej Heidegerra
znalazłem przypadkiem dla ukośników
(sobota, 21 kwietnia 2018, g. 9.04)
***
chmura istnienia
/powinność doświadczania myślenia/
są w komputerach
są w naszym życiu
jeśli chcemy z nich korzystać
wolność jest w nich
i one są wolnością
darem dla myślących
kiedy jest w nich
jest się nimi jakoś
daje się o nich świadectwo
daje się świadectwo ich istnienia
pomiędzy łazienką stołem korytarzem
obrazem w oknie na świat
jeśli coś przymusi
co zazwyczaj bywa
jest doświadczaniem innego
dlatego pisze się zazwyczaj z rana
między snem jeszcze a obowiązkiem
powinność też jest wolnością
(sobota, 21 kwietnia 2018, g. 8.52)
***
filozofia oceanu
/pies was na jot (i kwadrat) ;-)/
w niej narodziłem się i umrę
dlaczego nikt nie wie
jeśli ja nie spytam
nikt wiedzieć nie będzie
większość na innej planecie
przebywa i przebywać będzie
nie to że zjadacze chleba
ale myślenie ich tak nie bawi
wolą żyć zwykłym życiem
przypisanym śmiertelnym
tu mając wszystko pod ręką
w życiu swym na ziemi
ale są i tacy ja wśród nich inni
którzy filozofią oceanu żyją
całą drogą-prawdą-życiem
nawet przed telewizorem
podziwiam pejzaże kolarskie
podjazdy zjazdy góry morza
ale nie żebym tam chciał być
chcę być czuć wszystko i rozumieć
tutaj gdzie jestem danej chwili
w tym co mnie łączy z nimi
bo jeśli nic nie łączy
żyć tam nie warto
po co miałbym gdzieś jechać
jeśli nie ma gdzie wracać
bo nic tu nie łączy już
tak około lat siedem
tam utożsamiam się z uciekinierem
innym razem z peletonem
z nikim tutaj nie mogę
nikt mnie nie chce (w dialogu)
kogo obchodzi moje pisarskie wzmożenie
czyli moje życie
czyli moja osoba
i filozofia oceanu
(piątek, 20 kwietnia 2018, g. 16.36)
***
rozmowa o Bogu
/o doświadczeniu nie teorii/
zacznijmy o Nim rozmawiać
zwyczajnie po swojemu
Tym z pragnień i spotkań
z Biblii nade wszystko
tak Go doświadczyłem poznałem
w dniu słonecznym wiosennym
jak i zimnym jesienno-zimowym
dzień powszedni musi być w tym
kto może być rozmówcą (utęsknionym)
niekoniecznie ksiądz tak i inny
chyba że Madej Kaczkowski
albo profesor Draguła (od św. Edyty)
rozmówcą muszę być ja sam
człowiek myślący
który siebie już zna
i cała kultura na ziemi
tak Bóg jest doświadczeniem
pewnie od zarania dziejów
jako najwyżzy sens wszystkiego
największe dobro i piękno
nie kosmiczny jakiś
ale osobowy
rozumiejący mnie
okazujący miłosierdzie
jest taki
JESTEM mówi o sobie
a jeśli ktoś myśli inaczej
że Go zważy zmierzy itd.
nie
On jest osobowy
jak dał się poznać w Biblii
takim jak ja
nie zabieram Go innym religiom
cóż znaczyłoby doświadczenie człowieka
okrojone kulturowo-geograficznie
w niczym mi nie szkodzi
cieszę się wraz z innymi
że są (sobą - człowiekiem - ludźmi)
z całą swoją kulturą
i religią sensu prawdy dobra
(piątek, 20 kwietnia 2018, g. 14.50)
***
opłakanie kota
/aż po kapelana Naczelnego Wodza/
o wszystkim się pisze
wszystko maluje komponuje
co połączyło się z nami
wrażeń ciągiem refleksją uczuciami
kot nam zdechł
czarno-biały przezywany Karakanem
przyniesiony od sąsiadów przez Marysię
będzie z trzy już lata
rozwinął się pięknie
wytłuścił wybłyszczał
nie ćwiczę się w niczym
tylko wspominam
przykładem jest mi Zosia-Zofia
Jackowska z urodzenia do końca
zmarła w Annopolu majową porą 1944
siostra babci i wzór świętości
pozostały po niej liczne świadectwa
w różnych technikach wyrażania
zdjęcie wiersze rzeźba
zmuszają do szacunku
przyjechali po nią z Warszawy
w czas wojenny obraz dni
pogrzeb urządzili w Warszawie
kapelan Piłsudskiego prowadził
ksiądz Plewko-Plewczyński
naszą artystkę Zosię Zosieńkę
pochował która pieskowi Łyskowi
wiersze wdzięczne poświęciła
czy ja mógłbym milczeć
wyrzec się uczucia
dla wszystkiego piękna dobra
prawdy która wiecznie żyje
wiersz Zosi Jackowskiej
w książce o miłości do Annopola
Strachówki Polski i Kościoła
każdy może przeczytać
(czwartek, 19 kwietnia 2018, g. 16.21)
***
Solidarność mnie zabiła
/rok 100-lecia odzyskania "N"/
nie dochodzi się takich stwierdzeń
hop siup jak mawiali górale
na pewno ten auto-mechanik
co naprawił mnie w Bukowinie
dzisiaj może tylko doszedłem
zobaczyłem i piszę
na dwa sposoby
oba równo śmiertelne
Andrzej (43l) z Katowic napisał
zmagam się z nowotworem i...
innymi przewlekłymi chorobami
miesięcznie na przeżycie mam 634 zł
po co mi program Dostępność Plus
inne rządowe udogodnienia
jak nie mam po co wychodzić z domu
głos paprykarza przy tym blednie
szybko udostępniłem Andrzeja
też nie wychodzę z domu
nie mam po co z innych przyczyn
Solidarność mnie zabiła
druga jest ścieżka kolarska
mój alter ego teść syna
jest zapalonym rowero-kajakarzem
emerytem z Edynburga
wpadła mi z tego samego medium
info o śmierci 25.l Belga kolejnego
poprzedni zmarł na rowerze 8 kwietnia
od 1995 już 72. a w tym 27 Belgów
ja nie na rowerze ani maratonie
ani jak Andrzej z Katowic
ja na znieczulicę polską
(nie)Solidarność mnie zabiła
była tak ważna na drodze-prawdy-życia
tak wielkim przełomowym wydarzeniem
za które warto było
życie dać
tak mówiliśmy w 1980
że gdyby i tym razem się nie powiodło
dalej żyć nie warto nie można
nie da się przeżyć takiej tragedii
a jednak przeżyłem przeżyliśmy
żeby Polskę później odbudować
po wolnych wyborach
i samorządzie
wolność wywalczyliśmy
sobie dzieciom następnym pokoleniom
godność przywróciliśmy osoby
rozumu słowa stowarzyszeń
dzisiaj proboszcz Mieczysław
wyniósł Wota Wdzięczności
za tamten czas i czyny
sprzed ołtarza Boga i Ojczyzny
co gorsze on niczego nie rozumie
nie rozumie człowieka nade wszystko
taka (nie)solidarność zabija
nikt z was się nie odezwie
czy żałuję gdyby kto spytał
nie jeszcze raz bym to zrobił
wielka jest godność czlowieka
raz się żyje we wszechświecie spraw
samotność rewolucjonistów ducha
niejednego jeszcze zabije
zagryzą nas zjadacze chleba
jakby wszystko należało im się
(środa, 18 kwietnia 2018, g. 17.54)
***
pointa
/dyskutując o euro w Euro.Pl/
suma summarum wszystko
co się u nas dzieje AD 2018.pl
w wymiarze psycho-socjo-społeczno-
... publicznym
nie jest nade wszystko polityczne
ale nade wszystko kulturowe
nie może być inaczej
na granicy dwóch światów
wyszliśmy z jednego (PRL)
weszliśmy do drugiego (wolnego)
na innym fundamencie
podwalinach wolnej ludzkiej osoby
wszystko u nas jest inne (nowe)
bliźni stał się uchodźcą
złotówka euro zagrożona
a my nie wiadomo komu podlegli
łatwo się manipuluje
tak zdezorientowanym ludem
najłatwiejsze są bójki
ustawki na łączce politycznej
(środa, 18 kwietnia 2018, g. 11.38)
***
związki sensorodne
/na początek starczy/ *
właśnie zostało mi zadane
za-dana praca rozważenia
związków sensorodnych
postfactom aktywna
nie sensorycznych
byłoby za proste
poza tym nie znam
się na tym
poza tym że
wszystko otrzymujemy
bramą oknem zmysłów
widzimy słyszymy czujemy
ale potem te dane
obrabiamy mózgiem
w rozumu tkaninach szyte
na miarę drogi-prawdy-życia
droga-prawda-życie
zawierają wszystko
o czym myśleć możemy
nic spoza się nie zjawi
jeśli rozumiesz człon każdy
siebie na początek i w środku
wiedzę (nie)pojętą zdobytą
i wszystko z tego świata
więc kiedy moja uwaga
czymś zostaje przykuta
to rozważam rano (głównie)
związki sensorodne (wieczne)
one w sobie coś mają
z chemii alchemika
albo cząstek językowych
słowo-sensotwórczych
ale tym się różnią od chemii
że dzieją się w tobie-osobie
nie laboratorium szkiełek
ale w świecie podmiotowym
gdzie i kiedy jak
wyrastamy ze żłobków sensorycznych
nie wiem
żeby być Norwidem tobą mną (sobą)
* Adobe Acrobat Document (prolog-j-1-1-18-1.pdf)
(środa, 18 kwietnia 2018, g. 9.14)
***
rozmowa o zmarłej sąsiadce
/dobrze że byłaś PT Wysocka/
jestem Twoim głosem
który już oddałaś chórom anielskim
może Bogu samemu
choć nic nie powiesz
nawet z nekrologu na płocie
którego nie widziałem (nie było)
wiadomość przyszła niespodzianie
może nawet ubocznie
jak nasze spotkania na drodze
patrzeć będę bez ciebie
na nasze rozalińskie pola
uprawiane pracowicie dla chleba
a Ty pociągniesz nas wszystkich
do Waszego (swojego) chóru
później lub wcześniej
(poniedziałek, 16 kwietnia 2018, g. 20.50)
***
życie staje się hymnem
/nazwać i przekazać tylko/
końcówka życia jest szczególnym darem
czego wcześniej się nikt nie spodziewa
że wszystkie barwy się ładnie układają
na palecie w ramach
że sens aż po miłość sięga
oddany najlepiej w miłosierdziu
i nic nie boli nie lęka
przed metą
taki natłok dobra
nie sposób myśleć czym innym
nie dość do końca dziękować
życie staje się hymnem
(poniedziałek, 16 kwietnia 2018, g. 11.42)
***
czemu tutaj i teraz
/Annopol Strachówka Polska Kościół/
widać że w tych sprawach
także prawda się objawia
człowieka na ziemi
ta jedna jedyna
w każdym i każdemu dana
drogą-prawdą-życiem
byle odpoznana
byle trudu trochę zażyć
w pocie swego czoła
jako i ja zażyłem
jak inni przede mną
i odszedłem dumny
(poniedziałek, 16 kwietnia 2018, 11.35)
***
wielka rodzina (ludzkości)
/nie rozmawiamy o tym/
nie jesteś już tylko Boruta
Sanaghan Załęska i tak dalej
ale i Kapaon Jackowska Królowa
w ludzkiej rodzinie kultury
połączeni duchem sakramentem
wzdłuż w poprzek wgłąb wzwyż
na ile potrafimy poznać siebie
łańcuchem pokoleń jak psalmem
Zofia Andrzej Łazarz Maria
Władysław Aleksander Krzysztof
Kazimierz Stanisław Emilia
Jan Helena Józef Katarzyna
Benjamin Katy Andrew Thomas
Ann i and und so weiter
all names prenames
zadano nam chrztem i urodzeniem
jest jeszcze najdroższe imię Grażyna
z litewskich aż dalekich lasów
jezior i obozów harcerskich
nikt nie chce ze mną rozmawiać o tym
(poniedziałek, 16 kwietnia 2018, g.11.21)
***
Vade mecum już XIV
/Boży-palec zaświtał nad nami/
i ja się na tej ziemi narodziłem
poznaję ją coraz bardziej
jej duchowi pozwalam się prowadzić
pisarz to ten kto pisze
myśliciel kto myśłi
wędrowiec który idzie
sam sobie nie wyznaczam drogi
pozwalam się prowadzić
od urodzenia do śmierci
Matce Ojcu Rodzinie
Ojczyźnie Kościołowi
drogą ludzkiej myśli (w kulturze)
kiedy dzisiaj piszę (myślę jak piszę)
nawet sam nie dobieram wyrazów
związki wyrazowe już we mnie są
tak każdy ma piszący na poważnie
że tym co pisze żyje i boleje
inaczej się nie da
nie ja wybrałem zadanie
jestem do niego narodzony
iść i powtarzać vade-mecum
3 Maja 1981 ma znaczenie szczególne
a wcześniej 16 października 1978
tego nie można podrobić
(poniedziałek, 16 kwietnia 2018, g, 11.01)
***
zło ochrzcili maryjnie
/w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej/
Polska podzielona
gdzieś się zaczyna gdzieś skończy
chyba najbardziej w Toruniu
niepowszechna po kopernikańska
stąd podziały weszły pod strzechy
nie te poetycko-liryczne
ale wszechwładne religijne
nauki mają za nic (tylko swoje)
wojna domowo-religijna
dzisiaj pisem inaczej nazwana
z prezesem-dyrektorem-naczelnikiem
prowadzi na skróty ludzkiej myśli
(poniedziałek, 16 kwietnia 2018, g. 10.46)
***
religijni zamieniacze
/człowiek jest drogą Kościoła/
zamienił stryjek siekierkę na kijek
tak sobie niepobożnie myślę
o wielkich sprawach człowieka
dookoła sami przepisywacze
z tego co realne
na to co umowne
spotkałem poznałem wiele
wspaniałych spraw przeżyć człowieczych
mówią niedobre niereligijne
dla nich dobre jest wszystko
tylko religijne byle
jeśli mogą nagiąć lub ochrzcić
poprzewracało im się w głowach
ktoś poprzewracał
sami są tylko hierarchiczni
doświadczyłem jak sam Abraham
jestem pewny jak Mojżesz i inni
tak żyję myślę piszę publikuję
(poniedziałek, 16 kwietnia 2018, g. 10.32)
***
człowiek przemija…
/to tylko inna wersja/
… tylko biologiczną formą
psuje się kończy i gnije
w nas jest i może inaczej
jeśli chcemy
jeśli chcesz niech ci się stanie
wielka jest być może wiara
moja nasza twoja
ona świat zwycięża
wartość Annopola
nie jest materialna
jest w kulturze
Sanktuarium Matki Bożej rodzinnej
Wymarzyła Cię Jackowska
Królowie sprowadzili
Kapaoni tu wzrastali
a dzisiaj niegodni strzegą
tu kiedyś się zgromadzą
być czasem może po śmierci
rodziny wszystkie zebrane
Borutów Załęskich…
(niedziela, 15 kwietnia 2018, g. 21.04)
***
zadowolenie
/nie ci (i tych) co ciało zabijają.../
dlaczego dzisiaj jestem zadowolony
przecież tylu spraw nie załatwiłem
ciast nie upiekłem mięs nie usmażyłem
owszem zjadłem z apetytem
za wszystko serdecznie dziękuję
za spotkanie obiad i desery
z czego jestem tak zadowolony
dopytuję wieczorem stukając w klawisze
bo znam jeszcze inną odpowiedź
z rozmowy duchowej (z duchem i kulturą)
która wiecznie trwa (i owocuje)
przynajmniej we mnie (i tutaj też)
(niedziela, 15 kwietnia 2018, g. 20.31)
***
rozmowy z duchem
/duch zdrowie kultura/
kiedy z nikim sobie nie pogadam
bo jakieś coś zawsze się znajdzie
między nami - ludźmi z emocjami
i ani sport ani polityka
nic nie mają do zaoferowania
ni śmieszno ni straszno
czekam na ducha
nigdy się nie zawiedziemy
zawsze mnie obejmie
(niedziela, 15 kwietnia 2018, g. 17.25)
***
zasłona dziejów
/zwiad większej rodziny/
ta która odsłania
objawianie się prawdy
tak jak się dzieje i leci
w wieczności eony
gdybym nią się nie zasłonił
tablicą przed kościołem
i dębem przed szkołą
może bym nie przeżył
dobrze że są
bo były faktów wydarzenia
te dawno przed nami
i te za dni naszych
więc kiedy się wstydzę
siebie domu błota
wszystkich niezręcznosci
one mnie podtrzymują
i święci byli przed nami
chyba zrozumieją wszystko
po to miejsce to stworzyli
po nocach się śnią
(niedziela, 15 kwietnia 2018, g. 12.45)
***
pod skrzydłem
/UNESCO 2 czerwca 1980/
boję się
drżę lękam
przed wydarzeniami społecznymi
w których muszę wziąć udział
pod skrzydła się udaję
w opiekę
ducha
ponad nami
wcześniej dzisiaj napisałem
a w nocy miałem sen
o którym zapomniałem
gdy pisałem
o Annopolu ducha
i kultury narodowej
Kościoła Powszechnego
choć jeszcze sprzed soboru
biologiczny człowiek mija
to owo i wszystko
on tak ma w naturze
przyszłość zależy od kultury
pod Twoją obronę się uciekam
Kapaoni tu wzrastali w s. MBA
niech przemożna Twa opieka
nigdy nie ustanie
(niedziela, 15 kwietnia 2018, g. 11.49)
***
człowiek przemija… (1)
/Norwid wie że jest inaczej/
… tylko biologiczną formą
psuje się kończy i gnije
w nas jest może być
jeśli chcemy
jeśli chcesz niech ci się stanie
wielka jest być może wiara
moja nasza twoja
ona świat zwycięża
wartość Annopola
nie jest materialna
jest w kulturze
Sanktuarium Matki Bożej Rodzinnej
nawet ja najgorszy
albo z małych najmniejszy
przez grzech przez lenistwo
znalazłem tu szansę
demencja może przed śmiercią
wiele pokiereszować
ale ducha nie tknie
on jest wieczny
(niedziela, 15 kwietnia 2018, g. 9.56)
***
niebo i ziemia
/nie gmina nie parafia.../
ja już tam wysoko
wznieść się pozwoliłem
tutaj mnie już nie ma
łączy nas niewiele
każdym porywem ducha
prawd kontemplowaniem
niebo i ziemia się łączą
wieczność zaprasza i otwiera
a ja się nie oparłem
oblicze nadstawiłem i plecy
wszystkim czym jestem
drogą-prawdą-życiem
żadnej wspólnoty
oprócz wiecznej rodzinnej
żadnej z tych ziemskich
dla których także żyłem
(sobota, 14 kwietnia 2018, g. 18.50)
***
konfrontacje
/22-letniemu Konradowi/
nie chcę się mierzyć
z przeciwnikiem w liczbie pojedynczej
ani mnogiej
realnym i wirtualnym
jedynie z rzeczywistością
to mnie wyróżnia
od współczesnych
niestety dookoła
w rzeczywistości nikt
w Internecie niektórzy
odzywają się do mnie
żeby mnie znieważyć
tylko rzeczywistość
w aspektach najważniejszych
istotowo-konstytutywnych
mnie pociąga (się liczy)
(14 kwietnia 2018, g. 18.10)
***
ludziowstręt
/w necie też mało kto się przyzna/
nie wściekłem się jeszcze
nie mam wodowstrętu
pisarze myślą obrazami
ja nie umiem
związkami wyrazowymi może
jadę do Strachówki z pustą butlą
po gaz
już do nich nie należę
żadnych wspólnot
gminnych parafialnych podobnych
więc już nie żyję
ale gotować jeszcze trzeba
nie zawsze może jechać ktoś inny
przez łąki pola las
nad rowami i przez
nie pójdę tamtędy na spacer
już nie spaceruję
odkąd się mnie wyparli
odkąd do życia ich już nie należę
mam by tak rzec ludziowstręt
(sobota, 14 kwietnia 2018, g. 14.59)
***
szachownica polityczna
/powiedzieć można wszystko/
wszystkie pionki można przestawiać
można robić roszady
szachować przeciwnika
a nawet mówić szach-mat
ale jednak
jest jeszcze szachownica
praw rozumu i człowieka
prawie że niezmienna
na niej gram
choć nie jestem politykiem
zwykły szary człowiek
prawdę może kontemplować
jeśli nie słucha go polityk
poeta zapamięta
spisane są czyny i rozmowy
krzywdy mają blask lustra
niestety opozycja i politolodzy
grają na ich szachownicy
prędzej rządzący podejrzą
i wezmą u mnie lekcję
(sobota, 14 kwietnia 2018, g. 13.11)
***
pis-kep-krzywda
/co Boskie a co cesarskie/
usłyszałem szarego człowieka
zwykłą dobrą Polkę
i inne panie zmierzające do hali
gdzie Partia ich się zebrała
bo obok stali inni
obywatele RP
więc panie rozżalone strasznie
że tamci w ogóle są (stoją)
dla nich dobrych ludzi
już to jest obrazą
że są inni jacyś (i inaczej myślą)
jak tam można
dlaczego szydzą i opluwają
według dobrych pań
nasz rząd i partię kochanych
przecież to jest Boże i święte
(sobota, 14 kwietnia 2018, g. 12.27)
***
agonia ustroju
/Wojtyła się tym habilitował/
każdy ustrój samowolny
gnije od początku
powinni wiedzie politolodzy
nie tylko opisywać
propagandy robią wszystko
by ukryć tę prawdę
natłokiem słów i aklamacji
przemówień na placach
ale gnić w agonii musi
każdy kto odszedł od rozumu
ludzkiej kultury
tysiącletniej pracy
nie ma nic doskonałego na ziemi
wiedzą już dzieci
którym rodzice czytają
dobre lektury
tego wypierają się politycy
i ich komentatorzy wyborcy
wyznając ideał doskonałości
właśnie ich (swoich)
nie wystarczy pieniędzy
i pozorów pobożności
by Polskę w ideał zamienić
jedynie znów słusznej Partii
będą się prześcigać dworacy
od premiera coraz niżej
i prezydenta niestety
w umizgach dla prezesa
praworządność rozumu łamiąc
od Konstytucji zaczynając
plącząc wszystko wniebogłosy
do niemożliwości rozumu i etyki
człowiek-myślący-osoba
powinien i może oceniać
budowanie etyki chrześcijańskiej
przy różnych założeniach systemu
(sobota, 14 kwietnia 2018, g. 10.55)
***
stalinizm pobłogosławiony
/poszli na wojnę z rządem/
ach ci okropni sędziowie
Ziobro was odmieni w anioły
ale ja w to nie wierzę
należy zbudować obozy
przecież wy/oni wszyscy
są tak źli
głoszą każdym wystąpieniem
pis-billboardy i pis-politycy
rozum już w trumny wcisnęli
ekshumacji nie będzie
pozostały im tylko obozy
zbudować i wykończyć
(piątek, 13 kwietnia 2018, g. 19.49)
***
w poprzek
/to nie ta perspektywa/
był Grób Nieznanego Żołnierza
na Placu Zwycięstwa
miejsce święte każdej Ojczyzny
potem doszedł papieski krzyż
w miejscu zgromadzenia 2 czerwca 1979
gdzie Duch Święty spłynął
odmieniając nas i naszą ziemię
polską ziemię i historię w nas
dołożyli w poprzek
czarne schody do nieba
ofiar wypadku w Smoleńsku
i osobno ich i naszego prezydenta
(piątek, 13 kwietnia 2018, g. 19.45
***
ostatnie słowa (a1)
/jak wiersz Twardowskiego/
z łoża albo krzyża
nawet tuż tuż przed
są jakie
możemy prześledzić prześwietlając
poznałem
doszły do mnie światłem
gdy nie miałem siły
z łóżka do stołu się zwlec
gdy nawet nie mogłem
i wcale mi się chciało
komukolwiek ich dyktować
po co to komu dziś
ale one są w nas do końca
zrozumiałem przed chwilą
nikt ich z nas (leżących przybitych)
nie odwołuje
wykonało się wypełniło
Ojcze oddaję ducha mego
idę do domu ojca
połóżcie mnie pod Jej nogi
(piątek, 13 kwietnia 2018, g. 19.33)
***
Polska dzieli i zabija (a2)
/tego dożyłem jeszcze/
okulary zaszły mgłą
przetarłem je jakoś
ale innych zasłon nie zerwę
zbyt silne
tylko najwięksi straceńcy
podlajkują dzisiaj mi coś
nikt się jednak publicznie
do mnie nie odezwie
mogą wszystko stracić
co sobie zbudowali życiem
drogą i prawdą
którą zarabiają na rodzinę
albo karierę kapłańską
tak głupio zmarnować
nie ma ochoty nikt
tylko najwięksi straceńcy
śmierci ostatnie słowa
nie miały siły mnie zwlec
ale to ostrzeżenie tak
na świadectwo
(piątek, 13 kwietnia 2018, g. 19.33)
***
dzień wyzwolenia
/podporządkowani i gen. Różański/
dla każdego z nas
gdy rodzi się z ducha
wyzwala ze zniewolenia
myśli podległej
gdy dzisiaj PiS rządzi
jego wyznawcy żołnierze
wolności nie znają
podporządkowali się rozkazom
nie potrafią nie chca
myśleć samodzielnie
stanąć wobec wieczności
historii i człowieka
wobec całej kultury
z drogą podniebną ludzkiej myśli
nie wobec wodza i partii
kolejnego dnia ich wyborów
(czwartek, 12 kwietnia 2018, g. 17.03)
***
Oświęcim
/12.4.2018, dzień pamięci o Holokauście/
Auschwitz
komu to służy
pamięci o życiu i śmierci
milionów zabitych
nikt tu nie jest gospodarzem
to miejsce przerosło czas
jesteśmy tylko i aż
aktorami ludzkiego losu
jedni bohaterami dramatów
inni zamyślenia (dialogów)
wszystkich medytacji
o życiu śmierci i człowieku
dobrze gdy tu przemawiają
papieże prezydenci premierzy
Izraela Polski Niemiec Rosji
wszystkich narodów zjednoczonych
tak piszę jak myślę
droga-prawda-życie
dobiera skojarzenia
dyktuje ducha słów
(czwartek, 12 kwietnia 2018, g. 16.49)
***
mycie nóg
/nie tylko w Wielkie Czwartki/
tyle dzisiaj radości
wbrew ciężkiemu wstawaniu
bajaderka na stole
i nóg umywanie
kto by kiedy pomyślał
że w tych małych sprawach
wieczność i Bóg sam przybywa
śmiertelnikowi z podporą
podporą całej filozofii naszej
mogę napisać że mojej
że dobra-prawdy-piękna
nikt przed nami nie powstrzyma
ciepłe wody opływanie stóp
jednej za drugą zadartej
do samej umywalki
jeszcze mogę
tyle z tego radości
ciepło i światło chodzą razem
jak wiara z rozumem
wspólnie kontemplują prawdę
(czwartek, 12 kwietnia 2018, g. 12.00)
***
śpiew skowronka i pieśń odrzuconych
/jak bajaderka na stole/
nie od razu musi być po przebudzeniu
ze wstawaniem bywa kłopot
ale przychodzi na pewno
nawet na łożu boleści i śmierci
byle nie przegapić
dobro-piękno-prawda są wszędzie
byle być przy komputerze
mieć papier pod ręką lub sztalugi
to przychodzi
jest tym Który jest wszędzie
osobą nie cyfrą ani wzorem
choć jeśli ktoś bardzo lubi…
nie dla siebie piszę
moją jest tylko chwila pisania
doświadczam za i dla wszystkich
na wieczności świadectwo
dzięki naszej istocie całości
fizjo-anato-psycho-ducho-rozumnej
przyjść może z każdej strony
rozbłysnąć objawić się zaistnieć
jestem świadkiem każdej bajaderki
całej historii każdej chwili
drogi-prawdy-życia
które nigdy mnie nie okłamały
(czwartek, 12 kwietnia 2018, g. 9.54)
***
etapy poznania
/Bóg jest miłością/
nie żyję w obcym zimnym Kosmosie
obojętnym na mnie na was i nas
żyję w ciepłej kropelce Wszechświata
świadomości siebie i kultury
jeśli to nie jest Bóg
miłości miłosierdzia
dobra prawdy piękna
to po cóż mi inny
(środa, 11 kwietnia 2018, g. 21.15)
***
człowiecza natura
/pozwól się sobą zachwycić/
nie uwierzyłbym
gdyby ktoś mi powiedział
że nie ma napadowych zachwytów
orgazmów egzystencjalnych
ni stąd zowąd z każdego kąta
cichutko jak przyjaciel kot
wchodzi na oczy serce i kolana
wypełnia całe ja (mnie)
nie uwierzyłbym że ktoś nie
nie ma nie zna nie spotkał
inna sprawa czy przyjął
czy zatrzymał zapisał
jak Miłosz w nocy
albo ja dnia każdego
to jest to
zachwyć się miłosierdziem
(środa, 11 kwietnia 2018, g. 21.00)
***
powtarzanki
/nie mów że samo jest zło/
nie mogę nic nowego napisać
wszystko już zapisałem
co było jest i będzie
i rzuciłem jakby w przepaść
tam lecieć będą
w nieskończoność
tutaj głucha cisza
tak żyć się nie da
raz spotkane piękno
trwa wiecznie
raz poznana prawda
wiecznie trwa
raz przeżyte dobro
miłosierdzia miłość
zginąć już odtąd nie mogą
za każdym razem powtarzam
(środa, 11 kwietnia 2018, g. 12.51)
***
oto człowiek
/rzecz o wyroku (przemilczenia)/
wyprowadził Piłat
każdy jest Piłatem
który osądza innych
każdy ma wielką władzę
może wejść w dialog (SŁOWO)
albo przemilczeć
życia i śmierci wyrok
życiem jest dialog
na śmierć z nim nią
siadam w miejscu pracy
do swego zajęcia
powołania
pracę swą wykonam
jak każdy powołany
wyrok swój już znam
od wyroku do śmieci
czyli wykonania
czas jakiś
ale jedna już droga
tylko prowadzi
do końca
dialog odrzucony
gawiedź go nas nie chce
chce widowiska
idę stukam w klawiaturę
czasem się obejrzę
sprawdzam czy to jest to
moi przyjaciele koty
siądą po dwóch stronach
a na dworze pies dobry
nie zarobię pieniędzy
nie posprzątam po sobie
niczego prawie nie zrobię
sprawy duchowe opowiem do końca
w nie po prostu wejdę
jak żyłem
(środa, 11 kwietnia 2018, g. 9.39)
***
czy ustrój może być mądry
/rzucam światu wyzwanie/
jeśli rozum rządzi
politykami obywatelami
jest wielka możliwość
ale namiętność
chyba zawsze rządzi politykiem
głód coraz większej władzy
coraz większej popularności
poklasku wyborczej widowni
wszytko za nią odda
rozum jest bezwzględny
nie pozwala kłamać
prowadzi jak po sznurku
(wtorek, 10 kwietnia 2018, g. 17.47)
***
pytania bez odpowiedzi
/służę jak mogę i potrafię/
czy z ludźmi
którzy nie potrafią wszędzie
widzieć dobra prawdy piękna
da się żyć
rozmawiać nie da wcale
bo jak żyć i umierać
jakie życie taka śmierć
zdumienie miłość uwielbienie
a o czym
łapią się w pułapkę
knebel sobie zakładają
więc przemilczają bliźnich
kto nie umie dziękować
za wszystko
w każdej sytuacji
straszna jest bieda co dzień
czy nawet nie jest gorzej
czy nie sprowadzają nieszczęścia
na świat dookoła
siebie samych i nas
(wtorek, 10 kwietnia 2018, g. 17.14)
***
na własne usprawiedliwienie
/zrozumieją gdy nas już nie będzie/
tak właśnie uważam
z cała osobową powagą
że ta praca jest coś warta
ta praca jest warta
aktu założycielskiego
lepszego Kościoła i państwa
odwaga myślenia
dzielenia się jego owocami
z pełną odpowiedzialnością
cóż wart świat bez szczerości
powiem szczerze gówno
a nawet mniej niż nawóz
nie do śmiechu jest przemilczanym
malarzom artystom myślicielom
zwykłemu szaremu człowiekowi
dobro zaprzepaszczane boli
piszę i boleję z nimi
wszystkimi
(poniedziałek, 9 kwietnia 2018, g. 15.53)
***
zamieszkiwanie ducha
/tu nikogo nie interesuje/
zaczęło się od Tomasza Manna
dlaczego zajmował się czymś
wątki i tematy rozważał
od krótkiej noweli aż po trzy tomy
nie wystarczy sobie zadać
musi coś więcej prowadzić
ja bym tak nie umiał
choć wiem co to mus pisania
tak wpadł mi dziś duch w ręce
krępujące trochę że w łazience
świątyni fizjologii
człowiek jest wszędzie sobą
nie odpowiem na tytułowe pytanie
dopóki z nim nie zacznę rozmawiać
kimkolwiek i jak we mnie jest
nie jestem samą fizjologią
narodził się i rozwinął we mnie
ale nie jest mną
jest dużo czymś więcej
ja tylko i aż go doświadczam
Teresa z Avila w medytacji
odkrywała ducha
poza ciałem i duszą
Ingarden dał opis fenomenologiczny
nie śmiejcie się ze mnie z nas
póki sami ze swoim nie rozmawiacie
i sami siebie nie znacie
człowiek to ten kto zna
są różne w nas wymiary
o czym rozmawialiśmy
przy wielkanocnym stole
w sanktuarium annopolskim 2018
(poniedziałek, 9 kwietnia 2018, g. 10.55)
***
prawda jest nasza
/osobo człowieka/
prawda we mnie zamieszkała
w tobie też jeśli chcesz
aby stało ci się
przed nikim się nie kryje
każdemu się udziela
objawiając daje
bez dialogu jej nie ma
więc zawłaszczyć się nie da
kto bardziej otwarty na dialog
(niedziela, 8 kwietnia 2018, g. 17.25)
***
przepis na medytację
/czyli (na) zdrowie osobowe/
prosty jest
pozwolić być
sobie osobie
kultura i natura są nasze
bez nich nas nie ma
pozwolić im i sobie być
powolnym oddechem
spokojnym do granic
raz jeden dwa trzy
wyłączyć kulturę
pozwolić naturze w nas być
samym oddechem
dech
tchnienie
duch
ciało uduchowione
duch ucieleśniony
oddechem i tyle
(niedziela, 8 kwietnia 2018, g. 17.15)
***
moja piosnka i pieśń
/jedność całości i sens/
jestem życiem osobowym
wszystko co tu piszę jest tym
za każdym razem w jedności
drogi-prawdy-życia mego
choćbym jeszcze sto
nie lat żył lecz napisał
kawałków mniejszych większych
one wszystkie są tym
(niedziela, 8 kwietnia 2018, g. 9.50)
***
umrę katechetą
/powołany w stanie wojennym/
nie wybrałem sobie drogi
szedłem żyłem kto inny prowadził
wielką aleją poznania
duchowej jedności intelektualnej
droga-prawda-życie to mają
że wszystko chcą ogarnąć
i to im się udaje
niekoniecznie na koniec
przyjść może dużo wcześniej
zależy od od odwagi myślenia
odwagi doświadczenia siebie w całości
z całą prawdą czyli wiedzą
nikt nie żyje dla siebie kto mądry
we wszystkim widzi nić łączącą
tak nasz świat stworzony jest
i ten taniec ma sens
jedna chyba reguła
da się wyodrębnić
wszystko co łączy
nic co dzieli zabija
jest sens jest sens jest sens
jest to co nas przerasta
nikt sobie życia sam nie dał
nikt nie powinien umierać w samotności
(niedziela, 8 kwietnia 2018, g. 9.42)
***
mój Bóg
/nie ma wiary bez myślenia/
mój Bóg nigdy nie był
skałą bezduszną
wichrem zmiatającym ludy
jest dobrem miłością pięknem
jest wspólnotą osób
dzielących się sobą
życiem dobrym prawdziwym
sercem i duszą na dłoni
jest dialogiem nieustającym
słowem rodzącym wśród nas
ludzi myślących gatunku
w ciągłości kultury na ziemi
wspólnota obrządków
na końcu przyjść może
bywa że i od początku
ale ponad jest myślenie
(niedziela, 8 kwietnia 2018, g. 9.25)
***
jest życie jest Bóg
/psalm 151/
jak refren w piosence
jest życie jest Bóg
nikt sobie inaczej nie poradzi
nie raz Go w życiu spotka
nie da inaczej się (prze)żyć
raz zachwytem raz bólem
powrócą nie jeden raz
jest życie jest Bóg
jest dobro i piękno
czemu nikt nie przeczy
prawdę się da kontemplować
skrzydła rozpostrzec człowiecze
nawet w Rydzyku i Jędraszewskim
ktoś spotkać może
na niejednej drodze
jest życie jest Bóg
jest życie jest Bóg
myślącego człowieka
osoby osób wspólnoty
w pojedynkę nie ma nic
(niedziela, 8 kwietnia 2018, 9.02)
***
na wieczność
/w sali konkursowej/
co nam się daje
kogo co spotykamy
z miłością
w miłości
to nie samo ciało
nie materia żywa
lub nieożywiona
ale ale ale
dużo dużo więcej
osobą sens postać
się objawiająca
nam objawianą
raz na zawsze
to wiecznosć
tak lub inaczej
niematematyczna
osobowo-Boska
(czwartek, 5 kwietnia, g. 10.17, wpisany w sobotę 7.4.2018)
***
więcej niż konkurs - to jest (4)
/Hymn Rzeczpospolitej Norwidowskiej/
więc czym
na miarę pytań
odpowiedź dostajemy
doświadczeniem człowieka-osoby
czułego myślącego Polaka
na mazowieckiej wołomińskiej ziemi
byciem bycia osobowego
osobowo-myślącego
z pełną godnością (i odpowiedzialnością)
takiego który jest w pełni
bo już się zna
drogą Kościoła i przyszłością kultury
(piątek, 6 kwietnia 2018, g. 12.37)
***
to jest - pewność (3)
/ubruć trochę czoło potem/
nie zniknie nie zginie ani się zmyje
zamieszkało między nami na wieczność
wrzucone w ziemię i kulturę
trwa i trwać ma i będzie
bo słowem się stało
w dialogu między nami z nami
we wspólnocie wiekuistnej
(piątek, 6 kwietnia 2018, g. 11.14)
***
to jest (2)
/Bogu dzięki że nie przemilczał/
niewymyślone jak życie
żywe obecne obejmujące
każdą żywą osobę
i mnie z homo sapiens
wypełnia
od początku po kres
do ostatniej myśli
wypełniło dokonało się
zdumiewa zachwyca
ucisza
to jest
i chyba po to właśnie
tych samych spotykaliśmy ludzi
ich czas i miasto Paryż
to samo przeżywaliśmy
uczucia i myśli
co zwykły nasz współobywatel
chłopak z polskiej wioski
Równiny Wołomińksiej Mazowsza
z takiej jak nasza ziemia i rodziny
czemu on zaszedł tak wysoko
tak dogłębnie rozumiejąc
nas nasze sprawy i Ojczyzny
człowieka myślącego w Kosmosie
(piątek, 6 kwietnia 2018, g. 11.03)
***
to jest (1)
/bo do tanga trzeba dwojga/
wczoraj się udzielało obficie
wszystkim obecnym na sali RzN
uczestnikom widzom i słuchaczom
w wielkiej sali konkursowej
wielkiej jak życie i twórczość
wielkiej jak ostatni rozdział życia
wielkiej jak współ-światynia
dla wszystkich poszukiwaczy
to jest to (bo) było i będzie
dla wszystkich i każdego
bo się przed nikim nie chowa
bo daje każdemu kto szuka
a nawet nie szuka tylko pragnie
jest otwarty by przyjąć
a nawet może tylko
by nie odrzucić (odepchnąć)
mogę opisać odkryć dzielić
jedynie swoje doświadczenia
pewnie że byśmy byli więksi
gdyby każdy nazwał swoje
(piątek, 6 kwietnia 2018, g. 10.48)
***
o wieczności
/jutro XI Konkurs Norwidowski/
nieprzedmiotowo czym i jaka jest
bo tego wiedzieć nie mogę
mogę świadczyć co wiem
doświadczam i rozumiem
rozmawiam z wiecznością
na pewno kiedy piszę
wychodząc zawsze z ciszy
z prawdy objawienia
kiedy żonę wychwalam
też wieczność kontempluję
która sakramentem w nas zamieszkała
i trwa wierna do dzisiaj
(środa, 4 kwietnia 2018, g. 18.57)
***
konkursowo rozdarty
/na śmierć Agamemnonom/
najpierw się buntuję
że mam czytać konkursowo
na co dzień przemilczany
potem się godzę
sam z sobą i wami
o materiał prosząc
wczytuję się zachłannie
w fakty i opinie
w osobę i czyn czas i myśl
boję się czy podołam
czy należycie zrozumiem
czy ton słowu podam
strach czy miłość zwycięży
że zapomnę o oporach
o okolicznościach
praca przynosi wybawienie
stół w warsztat się zamienia
szukam znaczeń
wchodzę w jego czas
w ziemię jego naszą
współodżywania ideałów
nanieść chcę każde słowo
na kartohermeneutyczność
sensu osobowego wiecznie
jest taka droga
taka możliwość nam dana
drogą-prawdą-życiem
po konkursie wracam
do słuchaczy głuchych
albo umarłych
(środa, 4 kwietnia 2018, g. 13.35)
***
wzmożenie umysłowe
/droga-prawda-życie osobowe/
codzienne pisanie
jest darem więc łaską
natury i kultury medytacją
zawsze się coś zjawi
objawi przypłynie
natchnie
ciąg dalszy wywoła
wzmożenie umysłowe
kolejnych zapisków notowań
Ameryka ma święto dziękczynienia
w listopadzie
my święto smoleńskie w kwietniu
(wtorek, 3 kwietnia 2018, g. 11.21)
***
to-takie-naturalne
/homo sapiens socialis religiosus/
czas niech upływa
śmierć niech się zbliża
pokój przynosi (medytację)
po świętach zaludnionych
wypełnionych soczystych
pełnych smaków
wraca normalność
codzienności
równie nienormalna codzienna
(wtorek, 3 kwietnia 2018, g. 11.12)
***
antyświat-antypolska-antykościół
/będę myślał jak myślałem i pisał/
antywszystko
antyczłowieka antyosoby
anty-miłosiernych-inaczej
nie we wszystkich kręgach
i kulturach mam nadzieję
ale czemu w Polsce jest
tego nie można przypisać partii
to jest ogólno-narodowe.pl
ogólno-katolicko-narodowe
jasne że po Peerel
ale to już chyba nie tłumaczy
nie może bez końca
człowieka jest jeden gatunek
jako homo sapiens rozpoznawalny
choć różne są rasy religie itd.
kiedy studiowałem
rodzinę sadzałem wokół stołu
pytałem oczekiwałem rozmowy
lubimy wieszczów bohaterów
na różnych polach bitew
o sens i postawy życia
nie mówimy że ładna dziewczyna
nie pytamy o stringi
tysiąc tabu mamy
tak powiedziały nam-nauczycielom
profesorki z Gonzaga University
katolicko-narodowych poprawiaczy
wszyscy do wszystkich coś mamy
ale nie powiemy (poza kazaniami)
z obliczem imieniem nazwiskiem
zły nie jestem choć boli
uczyli mnie kochać ludzi wbrew grzechom
niech wykończy się taki naród i religia
religia zarządzania ludźmi (nie wspólnota)
nie rozwój integralny osoby (w dialogu)
naród partyjnych do wymiotów
(wtorek, 3 kwietnia 2018, g. 10.34)
***
Grażyna
/lato oglądasz przy wiośnie/
wszyscy dzisiaj dziękują Grażynom
kto je ma w rodzinie i przyjaciół
ja mam szczęście jestem jej mężem
odpowiednie dać rzeczy słowo
jest naszym i moim zadaniem
chwalebnym od Biblii przez Grecję
słowo istoty rzeczy
nie słowo formy stylu i tradycji
nie żartobliwego wierszowania
moje jest słowem jedności
spotkania poznania małżeństwa
radości z coraz większej rodziny
miłość niejedno ma imię
nadał je święty Paweł i Adam
ale tylko jedna jest jedność
i stałość bywa różna
ma lepsze i gorsze momenty
wszak w nas jest wcielona
nie wysłowię jej zasług i zalet
niewiastę dzielną kto spotka
odpozna dokończy jak amen
poprowadzę przez Litwę i Świteź
przez polskie obozy w lasach ZHP
i nie skończę nad Jeziorakiem
przy wielkanocnym w tym roku stole
Grążynę jak miłość rozważam
Śpiewając Hosanna Alleluja Amen
(Wielkanoc, 1 kwietnia 2018, g. 10.00-11.00)
***
Wielki Piątek 2018.pl
/śp Piotrowi Szczęsnemu/
moje pisanie jest modlitwą
krzykiem na świadectwo
zwykłego szarego człowieka
jak Ty byłeś
jesteś najbardziej wielko-piątkowy
ze wszystkiego co dzisiaj spotkałem
a są to moje 65 urodziny
ktoś coś tak zdarzyło
nie śmieszny arcybiskup
pardon arcy Stańczyk jakiś nowy
na krakowskim stolcu
z tytułem profesora od filozofii osoby
bezwstydni są kapłani
którzy tego nie widzą
nie słyszą
głosu szarego człowieka
(Wielki Piątek, 30 marca 2018, g. 23.08)
***
Colosseum 2018 via crucis
/z małej niestety litery/
czekałem na transmisję drogi krzyżowej
jak to w Wielkie Piątki od stuleci
odszedłem rozczarowany jak zwykle
mdlejącym głosikiem tłumaczki
a myślałem
że może tym razem
będzie trochę więcej w tym życia
choć mowa o męce i śmierci
ta nie jest mój Jezus
mój bardziej rockowy
z musicalu raczej
niż tele-nowelowo-wizyjnej tragedii
myślałem że skoro autorem byli młodzi
to napisali z ikrą 16/20-latków
o swoim realnym życiu
także duchowo-psycho-seksualnym
dostajemy pobożnościową papkę
bez odwagi myślenia ni czucia
bez normy współczesności
bezpłciowo w seksualnych czasach
przyszłość człowieka zależy od kultury
człowiek jest drogą Kościoła
jakby tutaj nic nie znaczyły
mądrości już wypowiedziane słowa
arcybiskup mądry z wykształcenia
na stolcu krakowskim
głupotą swoją rozśmieszył
i dzisiaj jak wcześniej
(Wielki Piątek, 30 marca 2018, g. 22.12)
***
urodzinowo w Wielki Piątek
/życie jest mistyczne/
jakoś wcześniej nie zauważyłem
takiej koincydencji (30 marca 2018)
i dzisiaj dotarła dopiero wieczorem
tuż przed Via Crucis w Colosseum
jedno wiedziałem dzień cały
że chcem i muszem podziękować
nie wypierając się nikogo
od Bałtyku po Tatry
od wschodu do zachodu
na wszystkich kontynentach
wszystkich religii w istocie
w gatunku homo sapiens życzliwych
którzy życzenia nadsyłali dzień cały
każdy impuls odbierałem
impulsywnie wiarą i rozumem
miłością trochę bardziej dojrzały
więc już na jutro mi się pisze
dołączę do podziękowań
świadectwo na świadectwo
drogi-prawdy-życia
(Wielki Piątek, 30 marca 2018, g. 20.42)
***
przeżycia mistyczne
/urodzinowo w Wielki Piątek/
pojawiło się o nie pytanie
w rozmowie z himalaistą
redaktor Piasecki z Bieleckim
gwiazdą wysokogórską
nie muszą to być szczyty ośnieżone
można szukać gdzie indziej
i znaleźć oczywiście
życie jest przeżyciem mistycznym
no to jeszcze dopowiem
że istotą człowieka jest godność
wartość nienabywalna
niezniszczalna wieczna
choć można ją szargać
na różne sposoby
ubóstwem na przykład
lub nędzą moralną
godność jest mistyczna
trajektorią niebieską
w człowieku odczuwalnym
i myślącym trochę (czasem)
(Wielki Piątek, 30 marca 2018, g. 20.33)
***
dwa przykazania
/względem Boga i bliźnich/
kochaj Boga i bliźniego
poznaj samego siebie
tego rozdzielać nie trzeba
a czy w ogóle można
bez poznania nie ma miłości
poznania bez spotkania
miłość Boga to zachwyt
zdumienie dobrem prawdą pięknem
tego zdumienia
nie można nie dzielić z innymi
droga-prawda-życie tam prowadzi
bezpowrotnie
(Wielki Piątek, 30 marca 2018, g. 18.48)
***
Andrzej Król Andrew Ferrie i ja
/co kiedy ludzi łączy i jak/
Andrzej Król urodził się w 1866
Andrew Ferrie 60 lat później
ja w 1953
coś nas połączyło i trzyma
na wieki wieków Amen
co to jest dlaczego
tylko myślący człowiek pozna
wiarą i rozumem kontemplujący
każdemu dano czas i okoliczności
do przeżycia
wypełnienia sobą
Andrzej już przeszedł swoją drogą
prawdę mu daną rozpoznał
Andrew ma córkę zięcia wnuczkę
jej męża naszego syna i prawnuka
ja już swoje dzisiaj napisałem
czy napiszę coś jutro
zobaczymy objawi się i przekonamy
wystarczy czas swój przeżyć
decyzje do końca podejmować
prawdę przyjmować kontemplować
całą drogą do końca (i potem w ŻW)
(Wielki Piątek, 30 marca 2018, g. 13.48)
***
oda do rozumu
/bez rozumu ani do proga/
mógłbym inny dać tytuł
klęska pisu na przykład (zły)
jak szybko się objawiła
nie można szargać rozumu
teraz ruch za ruchem
potykają się o własne nogi
od aborcji przed narodzeniem
po dekomunizację po śmierci
po drodze walcząc z Izraelem
naszymi kochanymi przyjaciółmi
braćmi w wierze i dziejach RP
z genem antysemickim
dzisiaj prezydent im przyłożył
wszak swój ich i nasz polski
plącząc się jak mógł i nie może
we własnych niekonsekwencjach
bo bacznie się nam przyglądają mówi
naszej nie-praworządnosci
więc musiałem rozumicie dzisiaj
a wcześniej nie wiedziałem że muszę
głaskali po głowie biskupi
p...przyli o nowej Targowicy
sojusz tronu z ołtarzem się czka im
ślepota bielmo jaskra zaćma-mać
naprzeklinali nas obywateli
od wszystkiego co się da i nie da
Wota Wdzięczności narodu zhańbili
godność chcieli nam ukraść - Polakowi
gdyby rozumu słuchali
gdyby pasterze swoje robili
nie musieliby tak szybko znikać
razem z dziadygą już przemęczonym
rozum nie jest partyjny
ani polityczno-kościelno-narodowy
rozum jest ludzki w kulturze
homo sapiens na ziemi
(Wielki Piątek, 30 marca 2018, g. 12.32)
***
na urodziny i na śmierć
/rozmowa z milczącymi/
pozwólcie
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
nawet ja choć wydaje się że tylko leń
pozwólcie dosiedzieć dopisać do końca
każda chwila
może spaść jak blask z nieba nieb
chcę uchwycić i zapisać
dając świadectwa do końca
tak jak mi się dają
chwile i blaski
nie przewidzisz kiedy gdzie i jak
muszę być tylko gotowy
co do mnie rzecz jest wiecie
jestem tu ze wszystkim i wszystkimi
co było co jest i będzie
tak lub inaczej kto wie
(Wielki Piątek, 30 marca 2018, g. 10.30)
***
ludzie i kościoły
/przed Via Crucis w Colosseum'18/
co jest po co
ludzie dla kościołów
czy kościoły dla ludzi
rozmyśla ojciec katecheta
nikt sobie życia nie daje
ani w pustce się rozwija
potrzebni są inni
ich miłość i świat
od któregoś momentu
sami go współtworzymy
z innymi i ich światami
jeśli wiemy czego sami chcemy
jeśli wiemy
lepszy świat współtworzymy
jeśli wiemy
jaki i jak
ludzie z ludźmi dla ludzi
nie inaczej
na Wyspach czekają
na ślub księcia i nowe trendy
(Wielki Piątek, 30 marca 2018, g. 9.34)
***
po co żyje człowiek
/wieczności by bez nas nie było/
po co żył Andrzej Król
po co żyję ja ty my
wracając ze Strachówki myślałem
akurat w Wielki Czwartek
on po piaszczystej drodze
przed w czasie i po wojnie
ja po asfalcie wolnej Polski
z banku po pożyczce na chleb
on wracał w czas zły
do domu i sakramentalnej żony
usiąść pobyć herbaty się napić
jeśli akurat była (lub z żołędzi)
wypełnić swój los osobowy
by wykonało się i dopełniło
nikt sam sobie życia nie dał
rodzi się żyje bo ktoś nas chce
by coś się wypełniło
czyli zrealizowało
przechodząc z możności w akt
metafizyki i dnia powszedniego
do końca nikt nie wie (ni pozna)
ale wiele znaków zostawiamy
które czytać można
przez kolejne pokolenia
oni dom zostawili dla nas
my rodzinę i stowarzyszenie
w nim kubki z Norwidem
z których każdy napić się może
kto dziś się jeszcze
w dzieje nasze wczyta
powie o polskiej pospolitej rzeczy
niepospolita
w Strachówce Legionowie
w sanktuarium w Annopolu
sprzed II Rzeczypospolitej
po dziś i na zawsze
(czwartek, 29 marca 2018, g. 14.46)
***
triada lub tryptyk
/biskupowi Romualdowi Kamińskiemu/
triada tryptyk lub trójca
z najwyższej teologii
droga-prawda-życie je zna
ale trzeba poszukać
pracę wielką wykonać
w pocie swego czoła
pradziadek wnuka Bena (2016)
i mój ojciec w tym samym czasie
wiersz o Polsce napisali (1945)
Szkot w Rimini w wojsku
Polak w Neumunster
w obozie przejściowym
Wolności Duch Polski
Szkot nazwał w swoim języku
Duch Polski po prostu ojciec
wojna powojnie komunizm
ludzi rzucało po ziemi
niewoliło tak i inaczej
i ja w stanie wojennym
swoje wierszyki pisałem
o Ojczyźnie (triada tryptyk...)
proboszcz wolnej polskiej parafii
wyniósł Wota Wdzięczności
sprzed ołtarza Boga i Ojczyzny
co on wie o Polsce
o wolnym człowieku osobie
odpowiedz mi/nam biskupie
(czwartek, 29 marca 2018, g. 15.24)
***
wahadełko księdza proboszcza
/wszystko małe przeminie/
wyniósł Wota Wdzięczności
sprzed ołtarza Boga i Ojczyzny
wota wolności godności
osoby po PRL i Polski
wolności godności osoby
w gminie parafii Ojczyźnie
czynem Solidarności
w epoce cudów po konklawe
ksiądz wyniósł
pewnie zbadał wahadełkiem jakimś
stan nastrojów społecznych
i swoich przekonań
wahadełkiem nie da się długo
utrzymywać wiary parafian
ani tu ani całej Polski
jest pamięć i tożsamość
(czwartek, 29 marca 2018, g. 11.41)
***
inna rzeczywistość
/jestem który jestem i ja/
jest w każdym z nas
i każdy z nas nią jest
rzeczywistość to więcej niż nastroje
ona jest i pozostanie
nie moje tu i teraz
z pogodą i zdrowiem
słońcem lub niedostatkiem
ale i to co mnie prowadzi
od początku ponad
wszystkie zmienne i równania
droga-prawda-życie
to dużo coś więcej
i ja mam świadomość (narodową)
pamięć i tożsamość
wiarą i rozumem prawdę kontempluję
nie tylko mam ale i jestem
(czwartek, 29 marca 2018, g. 11.31)
***
biskup papież i ja
/papieże i Kościół dialogu/
skąd wiemy co powiedzieć
co napisać
kiedy i jak
ano każdy z nas wie
tak samo i inaczej
własną drogą-prawdą-życiem
wie biskup Grzegorz Ryś
może jeszcze któryś biskup.pl
wie papież i ja wiem
bo przeżyłem
moje oczy widziały
jestem świadkiem naocznym
ale dlaczego
nie wie tego mój kościół
w parafii dekanacie diecezji
nie mówię niczego innego
człowiek jest drogą Kościoła
od kultury nasza przyszłość zależy
walą mnie po łbie
albo przemilczają
choć mówię i piszę to samo
(środa, 28 marca 2018, g. 18.16)
***
brak elit
/... i horyzontu nie ma/
po komunizmie doskwiera
najbardziej brak elit
samodzielnie myślących osób
w państwie i Kościele
i jedni i drudzy ich nie potrzebują
są zagrożeniem ich jedynowładztwa
co piszę mogę udowodnić
bo jestem elitą
samodzielne myślenie
tylko sięga Absolutu
Boga i Wszechświata
tego nie można nauczyć
to trzeba przećwiczyć
całym sobą
drogą-prawdą-życiem
jak Jezus z Nazaretu
powtarzać można gesty słowa
ale nie spotkanie osobowe
nie kontemplację prawdy
nie istnienie do końca
(środa, 28 marca 2018, g. 10.05)
***
zadziwienie
/brak elit i kontemplacja/
inaczej kontemplacja
tym co jest
a co jest
tylko prawda jest
w człowieku osobie
w jego moim naszym świecie
od początku po kres
tylko prawda jest
wszystko z czegoś powstało
albo się ciągle przekształca
łączy zlepia żyje
samoświadomość osiąga
jeśli się wyrzuci sens i Boga
niewiele zostaje
i chyba prawie nic
do kontemplacji zadziwienia
(środa, 28 marca 2018, g. 9.57)
***
takie tam cuda
/właśnie na Stulecie "N"/
dlaczego piszę
bo widzę
czuję i rozumiem
czego może inni nie
choć nie tylko ja poznałem
historię wierszy 93 letniego Szkota
Andrew Ferrie z Dundee
nie wątpię że to cud
kto trochę pomyśli więcej
pracą czoło swoje przeorze
będzie musiał przyznać
to samo co ja
ja się kończę tam (list CKN)
gdzie możność moja
i tyle
ale prawdę kontempluję
o porze mi danej
rano wieczorem i nocą
bylem miał czym notować
i na czym
(wtorek, 27 marca 2018, g. 20.43)
***
bezmyślny (jak) katolik
/nie odważą się na dialog/
najsłabszym dzisiaj ogniwem
życia społeczno-publicznego
jest polski katolik
zalękniony a przede wszystkim
wierzący bez rozumu
nie łączy tych sfer
jest zakałą świata mojego
Kościoła Powszechnego
i posoborowej Europy
nie ma ludzi myślących
brak ludzi odważnych myśleniem
jeśli są to się kryją
po co się wychylać
lepiej zniknąć w tłumie
posocjalistycznej Ojczyzny
takim można porządzić
do woli do czasu
kościelnie i partyjnie
(wtorek, 27 marca 2018, g. 16.29)
***
lęki Polaka
/wiara i rozum i Aparecida/
od czego zacząć
na czym skończyć
może dam tylko to po środku
co widzę i rozumiem doskonale
lęk przed cielesnością (bo katolik)
tak jest nauczany przez księży
lęk przed innością środowiskową
zapoznając innego we wszystkim Jezusa
lęk przed przykazaniami
wykładanymi tradycją
w tradycję owijanych jak zabytek
tak tak a tego ci nie wolno
lęk przed myśleniem
bo prowadzi do niezależności
od nauczających (i spowiedników)
dzisiaj sojuszu tronu i ołtarzy
lęk lękiem pogania
bądź jak twoi ojcowie
nie pytali słuchali szli w procesji
po sumie zostawali na gorzkie żale
albo na różaniec
księdza pod ręce prowadzili
owszem z monstrancją
którą ksiądz niósł w białych rękawiczkach
lepiej się nawróć kościele
w Ameryce Południowej zrozumieli
lepiej się nawróć katoliku Polaku
na soborową naukę i Jego encykliki
(poniedziałek, 26 marca 2018, g. 11.32)
***
Polak Człowiek AD 2018
/o miłości do Annopola... Polski/
co jest naszym dziedzictwem
mówią muzea i podręczniki
na ile ich twórcy podołali
mamy ponad tysiącletnie dzieje
w nich wszystko może się zdarzyć
gatunkowi homo sapiens
królowe święte były
nieświęci królowie
po każdym coś zostało
bitwy wydarzenia inne
nauki sztuki kultury
powszedni dzień człowieka
nie tylko rycerza wojownika
ale i pługiem ziemie obracających
i dostawcę dóbr wszelakich
dwudziesty wiek minął
mamy dwudziesty pierwszy
coś z czegoś wynika
II RP się skończyła
potem wojna straszna i komunizm
Solidarność wolność wywalczyła
Kościół jak był jest nadal
raz z tymi raz z innymi
tylko prawda potrafi inaczej
ale człowiek ucieleśniony
jest we wszystkim
z lękami nadziejami miłością
obyś i ty się rozradował osobo
pełną wolnością
od zniewolenia lękiem i tradycją
tradycją posłuszeństwa komuś
nie pytając o istotę rzeczy
nie rządzą tobą anieli na ziemi
prawdę trzeba zdobyć
w pocie swego czoła
i unieść się ku kontemplacji
(poniedziałek, 26 marca 2018, g. 10.35)
***
prawo z istoty nie papieru
/prawie wcale niepolitycznie/
wiem na czym polega
polski problem po komunistycznym PRL
niedorosłości myślenia pokoleń
bo myśmy myśleli
jak Apostołowie owi
że inaczej się świat toczy
a toczy się zawsze tak samo
że jest (wszystko po kolei)
i tak nam jest dawane
byśmy nadawali imię
rozsądzali według istoty rzeczy
istoty spraw prawdziwych
kiedy stają przed nami i w nas
widzimy poznajemy
tak jak siebie znamy i całą kulturę
(poniedziałek, 26 marca 2018, g. 9.35)
***
wyznanie czasu i osoby
/przyprowadzał do nich… dziś/
przez wszystko we mnie przemawiałeś Boże
a ja miałem środki i możliwości by pisać
papier długopis Internet
i nie milczałem
milczy moje otoczenie
rodzina przyjaciele znajomi
jakbym nic nie pisał
nic zego im do nich nie mówił
jakbym w ogóle już nie żył
każda sprawa przychodziła do mnie
(no jeszcze przychodzi)
bym dał jej imię odpowiednie
(na)dawałem na zawsze prawdziwe
wszystkim co mnie stanowi
drogą-prawdą-życie
byłem wierny
zadaniu od stworzenia świata
człowieka w naturze i kulturze
poeta prawnik człowiek
to tylko ludzie świadomi
i samych siebie znają
(poniedziałek, 26 marca 2018, g. 9.02)
***
o rozwodach
/co Bóg złączył.../
różne są rozwody
rozchodzą się osoby
rozchodzą się drogi
rozchodzą całe światy
znam ten ostatni zbyt dobrze
dzień w dzień
się rozchodzimy
przemilczamy
tego już nic nie załata
zbyt długo poznawałem
rozumiem zrozumiałem
niczemu nie zaradzę
ja sobie wy sobie
w innych światach żyjemy
mój prowadzi w zaświaty
was w świat bardzo realny
o czym tu dumać
na brukach i w trawach
inny realizm w objęciach trzyma
zarobków utrzymania status quo
innego doświadczenia
innego myślenia
dziedzictwa
wkorzenienia
(niedziela, 25 marca 2018, g. 17.54)
***
ABSURDY POWIĄZANE Z ABORCJĄ
/ocean nieopowiedzianej rozpaczy/
gdzie jest oś sporu
gdzie jest sedno sprawy
aborcją zwanej
najpierwszą osobą dramatu
sceną najpierwotniejszą
ze wszystkich najprawdziwszą
ona matka i dziecko
kobieta z ciążą realną
ojciec rodzina przyjaciele
z przyjaciół tylko najbliżsi
tak samo z rodziny
nic nie jest dla gawiedzi
potem musi być lekarz z istoty
najpierwszy który usłyszy
albo zbada prawdę niechcianą
prawda nie jest wyrokiem
prawda jest zadaniem
darem do kontemplacji
można kontemplować nie trzeba
nie wszyscy dorośli
i nie zawsze to ich wina
gdzie(ś) jest tu miejsce dla Kościoła
dla prawa psychologa kierowcy
chyba nigdzie dla polityka
chyba że dla kultury
tworzącego przepisy
miłości odpowiedzialności opieki
(sobota, 23 marca 2018, g. 16.17)
***
samotność
/w antykulturze przemilczeń/
na tej drodze z towarzyszem jedynym
czasem pies zaszczeka
oddalam się oddalamy
dobrze mieć swoją drogę
na której się wiernie
trwa i podąża dając się prowadzić
nic nie motywuje do życia
w samotności
w antykulturze przemilczeń
(niedziela, 25 marca 2018, g. 13.04)
***
życie wieczne i pisagresja
/tradycje nierozumne/
żyję już tam o dziwo
gdzie tylu bliskich ludzi
jest i będzie na wieki
o dziwo się nie dziwię
że ty ja on ona
świat jest jak był i będzie
póki większa wola zdecyduje
nie pytając nas o zdanie
bo wcale nie trzeba (musi)
pisabsurd i pisarogancja
tam nie sięgnie
nie istota rzeczy lecz ustawy
papierowe królestwo nieboże
tworzą ślepi chromych prowadząc
znikąd do nikąd tradycji
kiedy od czego to Boże zależy
sam nie wiem
zjawiło się i jest
śmierci gdzie jesteś
o śmierci
gdzie jest twe zwyciestwo
chwała o dziękczynienie piszę
z każdym nekrologiem
cóż ponad nie
na mszy i poza dopiszę
trwam w komunii
ja szary mały wielki zwykły
(sobota, 24 marca 2018, g. 18.30)
***
napęd osobo-senso-życia
/jestem "maszyną" osobową/
jest w tobie
w każdym z nas
to nasza osobowa
droga-prawda-życie
może niezręcznie wygląda
zbyt sentencyjnie brzmi
ale tak jest
pokaż mi jeśli nie
droga decyzji wyborów
samo-osobisto-osobowych
prawda w kulturze zaklęta
życie twojej epoki istnienia
masz to w sobie
bo nie tylko w genach
jest nam danym darem
objawiania zbawienia
(sobota, 24 marca 2018, g. 21. 51)
***
ordynarna gra
/superwizja/
pod obliczem Jakiego
Prezesa i pozostałych
kryje się cynizmu
ordynarna gra
prawem życiem kulturą
nad rozumem stawiają ustawy
które piszą na każdą okazję
sobie potrzebą totalitarną
życie żyje w casusach
nie w papierowym despotyzmie
ustaw na zamówienie chwili
brutalnych ustawek
znów nie istota rzeczy rządzi
ale co komu korzyść przyniesie
politycznym partiom i układom
papierem ustawianej rzeczywistości
Polska parafialno-powiatowa
podporządkowana swoim
nie intelektualnym elitom
wiary rozumu i prawdy
rys osobowości aspołecznej
narcystyczno-znikąd-wsobnej
diabli zresztą wiedzą i Bóg
nie o dobru mówimy
nowa mentalność się nie zjawi
z dnia na dzień
po zmianie ustroju
parafialno-powiatowej Polski
jak nazwać tę nową pożądaną
profesjonalno-personalistyczną
istotowo-konstytuwno-prawną
tak dobrze to nigdy nie będzie
(sobota, 24 marca 2018, g. 20.51)
***
olśnienie
/Veritatis Splendor/
jestem olśniony
i cóż że sobie a muzom
blask prawdy nie pyta
ilu ma zwolenników
olśniony jest Józef K
w annopolskim sanktuarium
Matki Bożej Murillowskiej
bo tak zrządził ktoś wielki
nie ja
blasku prawdy się nie wytwarza
można tylko dostrzec zrozumieć
i dać się zachwycić
na koniec powiem kim czym
Andrew Ferrie z Dundee
to znaczy
sytuacją życiową z Nim
jeśli ktoś pracę wykona
tę samą co my
wszystkie nitki powiąże
zobaczy blask
(sobota, 23 marca 2018, g. 9.30)
***
lew w owczej skórze
/gdy moralność upada/
jestem niesłychanie łagodny
zazwyczaj jak owca i baran
póki środowisko mnie nie zmieni
okoliczności cichej niszy
środowiskowo-kulturowej
mają wpływ i na mnie
czasem aż w lwa mnie przemieni
to i tamto wydarzenie
wybuchające w okolicy
tak było jest i będzie
wiem to już niezbicie
za komuny i pisowskiej zmiany
kiedy wtedy były wybory
przymuszające niestety
albo inaczej rozum łamiące
kiedy Konstytucję grzebią
kpią z Boga Honoru Ojczyzny
ja powstaję jak wtedy i dzisiaj
staję się solidarnościowcem katechetą
wójtem i nauczycielem
rzeczpospolitą nową ufunduję
(piątek, 22 marca 2018, g. 10.21)
***
hańba-wstyd-poniżenie Polski
/na twoim i moim przykładzie/
PiS tworzy prawo (ustawy)
aby zaspokoić oczekiwania urzędników
Unii Europejskiej mówi Ast Marek
poseł przewodniczący komisji
biedny człowiek ma rodzinę przyjaciół
mottem Jana Pawła II się posłużył
na dumnej stronie sejmowej
wiele się można z niej nauczyć
pełnisz funkcję posła RP i przewodniczącego
Sejmowej Komisji Ustawodawczej
wiceprzewodniczącego Nadzwyczajnej Komisji
do spraw zmian w kodyfikacjach
ponadto jesteś członkiem innych komisji
Sprawiedliwości i Praw Człowieka
i 6 zespołów parlamentarnych
Kresów Kresowian Dziedzictwa Ziem Wsch...
w tej ostatniej też jako przewodniczący
w województwie lubuskim jesteś prezesem
Zarządu Okręgowego Prawa i Sprawiedliwości
odpowiadasz za funkcjonowanie partii...
tytułów twych i honorów jest więcej
polski polityku samorządowcu radco prawny
burmistrzu wojewodo lubuski
biedny człowieku ze Złotym Krzyżem Zasługi
ciebie wielu innych z radością pocieszy
ksiądz Staniek Edward
arcybiskup Jędraszewski imiennik
i mnie wiara-rozum-honor nie pozwolą milczeć
(piątek, 22 marca 2018, g. 10.10)
***
dramat moralny pl.2018
/Europo widzisz i milczysz?/
nie polityczny tylko jedynie
czego się nie robi w polityce
każda partia to wie i robi
dramat tyczy osoby-człowieka
dramat ich i naszej moralności
kiedy łamią Konstytucję
szargają osobę Wałęsy bohatera
ośmieszają sędziów sądy kaeresy
zabierają emerytury jak chcą
po stuleciach dekomunizują
ale nie samych siebie
mając błogosławieństwo biskupów
wiara i rozum publicznie zhańbione
gwałt publiczny się dzieje
media narodowe i ambonki ołtarzy
do tego (przymilnie) służą
ustawy napiszą pod swoje potrzeby
każdej chwili nadobnej na kolanach
nawet je wydrukują przymuszeni
ale symbolicznie bez udziału honoru
(piątek, 22 marca 2018, g. 9.13)
***
ksiądz Edward Staniek
/z poważaniem Józef K./
kochany księże profesorze
mam wielki szacunek
do księdza osiągnięć naukowych
ale nie ostatnich wypowiedzi
głupstwa ksiądz powiedział
w królewsko-papieskim Krakowie
jestem z tego samego pokolenia
Polakiem wierzącym katechetą
ale ja jestem papistą
całkowicie papiesko-soborowym
Janem Pawłem karmiąc się żyłem
dałem prowadzić Duchowi czasu Świętemu
księdza pobożne życzenia śmierci
dla papieża Franciszka
w modlitwie liturgicznej
są intelektualnym nieporozumieniem
wiara i rozum są jak skrzydła
na których duch ludzki
może się wznosić
ku kontemplowaniu prawdy
ta prawda jest powszechnie-globalna
dostępna każdemu myślącemu
bez myślenia nie ma homo sapiens
ani naszej wiary
(środa, 21 marca 2018, g. 16.31)
***
rozmowa pradziadków
/w STULECIE Niepodległości RP/
znów dzisiaj długo palę w piecu
węgiel sprzed starej werandy noszę
słońce mroźny dzień ozłaca
tak Tobie jak i mnie
dzisiaj to samo we mnie płynie
co w Tobie w Dundee w 1939
na Monte Cassino i w Rimini
w 1945/46 choć żeśmy się nie znali
połączył nas Duch Wolnej Polski
i wnuk prawnuk Benjamin
w tajemnicy odkupienia wojen
i zła które miłość zwycięży
(środa, 21 marca 2018, g. 13.04)
***
tęcza zachwytu
/Andrew z Dundee na 100-lecie „N”/
i kto ją dzisiaj głosi
ja ze wsi Annopol
i Internautka z Łodzi
z mojego pokolenia
może jeszcze niewielu nam podobnych
którzy posiedli życiową polską mądrość
świadomość narodową
i samoświadomość Kościoła
młodzi nie wiedzą o czym piszę
trzeba przeżyć
drogą-prawdą-życiem
samemu się ich nie wymyśla
mieszkają na wieki wśród nas
w ciemnych Norwidach
i uniesieniach soborowych dyskusji
przegłosowanych demokratycznie
ich wychowawcy nie znają
ani duszpasterze
polskimi zwani z rozpędu
politycznych karier i propagandy
ich natura znów innym podległa
w kościelno-partyjnych strukturach
nie zdobędą się na niezawisłość
nawet w konstytucyjnych kaeresach
moja natura jest stara i inna
z epoki cudów między nami
właśnie tam leży gdzie źródła
i pola zielone dojrzałością spokojne
nasze szczęście bez granic
nie w granicach leży (nawet wspólnot)
sprzed i ponad Brexitów
Duch Wolnej Polski osób-ludzi
(środa, 21 marca 2018, g. 11.27)
***
rekolekcje pogardy
/Polska i K-ł w niej jak K2/
z każdym dzisiaj rozmawiam
z rodziny i przyjaciół
o rekolekcjach świętych 2018
przed świętem zmartwychwstania
jak je napisać wygłosić
oczywiście z miłością chcę i ja
Duch Święty prowadzi
bez miłości bym milczał
to mnie dzisiaj spotkało
i całą naszą rodzinę
we wspólnocie wiary i rozumu
kontemplujących prawdę
Polska dzisiaj się izoluje
w sojuszu sama z sobą
i to nie ze wszystkimi Polakami
ale swoimi przy tronie i ołtarzu
świat jest piękny jak był
i będzie tak stworzony
na wieczną pamiątkę
tym którzy patrzą i widzą
świat jest wielki
pomimo rozszerzającego się Kosmosu
i wszystkich technologii zbliżających
ale tylko tych którzy chcą
wolność godność osoba
nie zna granic
w cywilizacji personalistycznej
tak jest tak mam o tym piszę
przemilczają mnie pogardliwcy
chyba tylko dla rozumu i jego kultury
bo chyba nie ludzi na litość Boską
chyba cząstka i w nich jeszcze się tli
rekolekcje pogardy mi głoszą
zadufani przemilczający
ze wszystkich poziomów
społeczności polskiej jakiejś
tym im nie odpłacę
będę pisał jak pisałem
żył jak żyłem
całością drogi-prawdy-życia
teorie są tylko cząstką
jednej trzeciej tej prostej
która za Zbawicielem prowadzi
długo dzisiaj ogień rozpalałem
(wtorek, 20 marca 2018, g. 10.36)
***
antywspólnota katolicka.pl
/afera nie Stańka ale naszego kościołą/
ksiądz głupoty od ołtarza gada
ale jemu wolno
ma swoich kolesi do wszystkiego
w dobrem i złem obronią
jeśli to samo powimy
my nic nieznaczący bliźni
o biada
gromy się na nas zwalą
ksiądz profesor Staniek
o śmierć się rychłą modli
w Krakowie Jędraszewskiego
dla papieża powszechnego
Kapaona uważają za zapowietrzonego
może ksiądz proboszcz ostrzega
świat cały przede mną
biada ci tzw. kościele polski
który skrzywdziłeś człowieka prostego
śmiechem nad krzywdą jego wybuchając
jest Bóg pamięć i tożsamość
świadomość narodowa i samoświadomość K-ła
(niedziela, 18 marca 2018, g. 17.01)
***
madame i piec w starym domu
/scalić człowieka po PRL/
madame jest aktorką
hiszpańską mieszkającą we Francji
opowiada jak z kopciuszka w barze
albo z orła wśród kaczek wyjść
że człowiek jest osobą
która może się wznieść ponad
wszelkie małości i uwarunkowania
ku kontemplowaniu prawdy
aktorka opowiedziała swój los
który prawie każdego być może
ale musi mieć to coś
ponad pospolitość skrzeczącą
zderzam to z pispodłością
naszych moich czasów 2018
jako zjawiskiem
nie z podłymi ludźmi
ludzie są dobrzy
ze znamieniem popeerelowskim
w polskim kościele sie modlą
nie mają odwagi inaczej
to moi znajomi przyjaciele rodzina
polskie środowisko życia
nie staną się inni
nie (za)mieszkali w sanktuarium
ja to co innego
Tomasz Mann i filozofie prowadzą
życie całe
mieszkam u Pani z Annopola
piec w starym domu rozpalałem
mam czas na myślenie
węgiel leży przed rozpadajacą się werandą
szybuję wsłuchuję się w ogień dokładam
walczę o prawo do myślenia
dla każdego człowieka
w państwie prawa i sprawiedliwości
i w polskim (niestety) kościele
że każda twoja myśl
jak każdy gest aktorki
musi być osobowo-jedyny
z wiarą i rozumem najwyżej
skąd weźmiesz tę siłę
człowiek to ten kto zna siebie
przyszłość zależy od kultury
walki o prawo i sprawiedliwość
draństwem jest lęk
wychowywanie z lęku do lęków
przemilczanie bliźniego i siebie
w polskim środowisku
(sobota, 17 marca 2017, g. 12.07)
***
pytania i odpowiedzi
/gatunek człowieka jest jeden/
słyszę Kylie Ann Minogue
w radio w kuchni na liście nowości
łączy mi się z tekstem medialnym
o logice rozwodowej w rodzinie Trumpa
każdy musi sobie pytania stawić
i znaleźć zadowalające rozwiązania (odp)
w sprawach (wspektach) najważniejszych
istotowych i konstytutywnych
celebryta prawnik barman
lekarz fizjoterapeutka i tak dalej
kim jestem ja człowiek
kim czym rodzina i świat i Bóg Dobra
(piątek, 16 marca 2018, g. 21.45)
***
fortepian premiera (niby rp)
/rządowej grupie rekonstrukcyjnej/
z dwóch jeden złożył
trzeci
fortepiano-twórca
symbol symboliczny
na własną chwałę i rządu
nie całej Rzeczypospolitej
ale jednej jedynej partii
mitomanów i women
nie wszystkim grać chcą przecież
na tym co tworzą
nie ideał
od zenitu Wszechdoskonałości
grają tylko swoim
wrażliwym na ich mowę (sztukę)
nie słysząc mojego czasem forte
a czasami piano-piano
(piątek, 16 marca 2018, g. 9.52)
***
świętej pamięci Fizyka
/Stephenowi Hawkingowi/
mój Bóg nigdy nie był fizykiem
nie rodzi się ani mieszka w teorii
jest życiem
i doświadczeniem
jest sensem osobowym
miłością wcielony
w Jezusa
i Ducha Świętego
dobrze że nam czas przybliżyłeś
wielki fizyku kosmosu
pozwalasz każdemu tam zajrzeć
gdzie wzrok i światło nie sięga
(środa, 14 marca 2018, g. 16.34)
***
bez dobrej nowiny...
/rodzi się w dialogu/
... się nie da wyjść z biedy
egzystencji człowieka na ziemi
zakopując coraz bardziej
w rzeczach do konsumpcji
bez dobrej nowiny o zbawieniu
od zła rozpaczy bezsensu
we wspólnocie osób nam bliskich
od ziemi po niebo najwyższe
ta nowina przyszła i żyje w dialogu
z każdą otwartą gościnną osobą
słowo się rodzi między nami
i od nas w życiu globu zależy
zabija milczenie wobec słowa
które się miedzy nami rodzi
i chce żyć moją i twoją odpowiedzią
ginie na szubienicy przemilczeń
ale to tylko Józek Kapaon
nie miejcie wyrzutów sumienia
macie ważniejsze sprawy
dla innych nie do wyobrażenia
niektórzy aż kościół cały na głowie
w Polsce PiS oczywiście
muszą zdać rachunek
wobec władców owych
wolność godność osoba
niech czeka (pamięć i tożsamość)
na kolejny sobór
przyjdzie niechybnie
powrócą Wota Wdzieczności
na ołtarze Boga Ojczyzny diecezji
w Strachówce i powiatach
we wspólnotach narodowo-gminnych
(środa, 14 marca 2018, g. 11.03)
***
zdradziecka Polska 2018
/główne moje doświadczenie br./
kim są tytułowi zdrajcy
to wszyscy mnie przemilczający
znajomi nieznajomi przyjaciele
nieprzyjaciele duszpasterze
nieduszpasterze niesąsiedzi
słowem zabić można i milczeniem
gdy człowiek woła świadectwem
leżąc na drogach do Jerycha bity
pogardliwą obojętnością społeczną
kiedyś dzisiaj i zawsze
tylko od formatu człowieka zależy
czy odważy sie odpowiedzieć
czynem słowa (a nawet kliknięciem)
jam z tych autorów co nie słówka nucą
i ja to co śpiewam żyję i boleję...
całym sobą-osobą
drogą-prawdą-życiem
(środa, 14 marca 2018, g. 10.46)
***
przepołowieni (Polska i jej kościół)
/piszę czym żyję i boleję/
treść sensu i forma mówią
wcielają się w osoby
każą malować rzeźbić pisać
albo robić dziś filmy
hypothesis non fingo
miał powiedzieć fizyk
widząc jak spadają rzeczy
sformułował prawa
że przemilczanie dzieli
prawa można doprawiać
smak lepszego poznania nadając
lepiej ogarniając całość
osobą nauką kulturą wiarą i rozumem
przemilczanie niczego nie naprawia
tak mam i ja bo żyłem
w swoim czasie i miejscu konkretnym
konkretami faktów słów i myśli
drogą-prawdą-życiem odpoznanych
żyłem skazany na śmierć przemilczeniem
każdy podmiot duchowy ma
swoje własne wyjątkowe i szczególne
naoczne ujęcie świata wpływające na
wspomnianą indywidualność i tożsamość
gdy dzielona z innymi całość wzbogaca
mówią tak mądrzy ludzie.
czasem aż święci
sięgający szczytów i źródeł
Jezusa i Jego dla nas Dobrej Nowiny
kto się przyzna do nich jest zbawiony
przepołowiona Polska PiS-u i ich kościół
znać mnie i nas więcej nie chcą
przemilczaniem się odgrodzili
nadal za dusz pasterzy i liderów uważając
nieprawd dialogicznych w istocie
(środa, 14 marca 2018, g. 10.35)
***
katedry i kościoły
/przeżyłem u Dominikanów na Freta/
patrzę na katedrę w Luleå
bardziej podoba mi się z zewnątrz
górująca w pejzażu miasta
niż jej rozjaśnione wnętrze
jest najmłodszą
a zarazem najdalej na północy
położoną katedrą Szwecji
ma status zabytku sakralnego
miała pierwotnie we wnętrzu bogatą
gotycką snycerkę
którą w latach 30. XX w. usunięto
uważając ją za zbyt mroczną
zawędrowałem tam dzisiaj przypadkiem
wraz z lotniczą pomyłką
i pogodową perturbacją
myślą poleciałem jeszcze dalej
jak dobrze że są w pejzażach
Polski USA miast wsi i kontynentów
jeszcze można do nich wejść posiedzieć
czasem godzina wystarczy
niczym obserwatoria poza-kosmiczne
pozwalają myśl skupić
albo tylko pozwolić ciszy
w nas działać
(wtorek, 13 marca 2018, g. 18.02)
***
zdradzony
/ze zbawieniem i grzechem w tle/
i ja jestem zdradzany
pocałunkami przemilczania
naszego codziennego
jak polsko-katolicki chleb
znajomi przyjaciele
z boiska szkół sal i Internetu
dają mi pocałunki śmierci
jakbym już nie żył
długo o tym milczałem
pisząc codziennie
każdego dnia pełniej
objawia się mnie a ja wam
prawda ta niewygodna
każdy chce mieć święty spokój
gdy sumienie mu nic nie wyrzuca
czy naprawdę
wszystko co piszę żyję i boleję
całą osobową drogą-prawdą-życiem
której częścią jesteście
każdy na swoją miarę i sposób
gdy piszę tak jak żyję
jako katecheta wójt ojciec
założyciel Solidarności w gminie
pamiecią i tożsamością 3 Maja 1981
wszystko co piszę
krwią i ciałem piszę
jedności w całości i na odwrót
Annopola Strachówki Legionowa
Polsko
gdzie są syny Twoje i córy
dlaczego mnie zostawili samego
dlaczego mnie wydali zdradzili
na łup siepaczy kościoła.pl i polityki
żyjących dzisiaj w symbiozie sojuszy
wy dla swojego bezpieczeństwa
dla wygody kariery pieniędzy
każdy post napisany
życiem i bólem
bez waszej odpowiedzi
jest zdradą naszych ideałów
ideału prawdy i miłości i piękna
bo nawet najgorszy (w słowach)
liczy na wypolerowanie dialogiem
słowo się rodzi i trwa między nami
każdy post
jest pisany krwią i ciałem
dzielonymi z wami
na wieki wieków amen
(wtorek, 13 marca 2018, g. 14.38)
***
księża niszczyciele
/pewien despotyzm bez dialogu/
w naszych czasach pada wiele mitów
jednym z nich nie tylko w katolickiej Polsce
że wszyscy księża są dobrem z istoty
dobro sieją i prawdę w świecie naokoło
a tu czar i mit prysł
wraz z aferami księży pedofilów
ale nie tylko
gdybym osobowo nie doświadczył
zniszczył mnie ksiądz proboszcz
kuria przemilczajacym przyzwoleniem
niszczą naszą rodzinę
i szkołę i gminę i parafii wspólnotę
nie bójcie się tych którzy zabijają
ciało nie duszę
on zabija duszę i oni
pamięć i tożsamość naszą
w imię swojej wydumanej władzy
chęci panowania nad nami (wszystkimi)
narzucanej (się) ich światopoglądem
nie wiarą i rozumem ku prawdzie
strzegąc włądzy tradycji
jak sami ją pojmują lub nie
myślą że kościół budują
Jezusa przyjaciela brata i siostry
nie starając się rozumieć (poznać)
lenistwem intelektualnym
wbrew soborom encyklikom papieży
wbrew świadkom żyjącej świętości
droga-prawda-życie
nie jest i nie będzie teorią
nie podda się ich władzy (tradycji)
pozostanie kontemplacją
(poniedziałek, 12 marca 2018, g. 17.29)
***
Solidarność wtedy i dziś
/to na pewno nie PiS partyjność/
nie szukasz wroga (na zewnątrz)
robisz w sobie miejsce
na wszystko co łączy
nas z innymi (to jasne)
inni to nie znaczy wrodzy
inni znajomi przyjaciele
inni myślący inaczej
czasem nawet bardzo obco
solidarności jestem piewcą
bo ją przeżyłem
przeszedłem całą drogę
z duchem polskiej wolności
to wiem to jest mną
innym się już nie stanę
daję świadectwo
Polsce i Kościołowi naszych czasów
(poniedziałek, 12 marca 2018, g. 12.00)
***
komnaty współświątyń
/być pełnią ponad wszystko inne/
wchodzi się w nie
jest najbardziej u siebie
mówiąc w ludzkim języku
różnie różni nazywają
komnatą siódmą na przykład
w twierdzy wewnętrznej
ja nazwę mieszkaniem
zamieszkiwaniem w prawdzie
prawdę kontemplując
wchodzi się tam i jest
po prostu
najwyższym przejawem istnienia
w prawdzie jest wszystko
bez prawdy chyba niczego
trzeba spróbować i (tam) wejść
(poniedziałek, 12 marca 2018, g. 10.54)
***
wróg PiSu
/wolność dialog otwartość/
wrogiem pisu jest rozum
zwykły nieocenzurowany
zmierząjacy swoją drogą z natury
w kulturze czlowieka na ziemi
jego najwyższym przejawem
czyli realizacją
jest postawa miłości intelektualnej
sięgająca istoty rzeczy
bez lęku i zahamowań partyjnych
nie pozostawiająca niczego
na boku albo marginesie
bo coś tam coś tam
prawda jest w dialogu i wolności
z całą rzeczywistością
otwartością największą
PiS jest zakłamaniem (niedialogicznym)
jakie prawo jaka sprawiedliwość
rzymskie cesarskie feudalne
europejskie globalno-powszechne
veritatis splendor kultury wiary i rozumu
(poniedziałek, 12 marca 2018, g. 10.15)
***
jako PRLem tako i PiSem
/Rewolucja Naukowo-Kościelna/
chcą narzucić światopogląd
nowego człowieka wychować
siłą i mocą swoją państwową
na swój obraz i podobieństwo
nazywają go naukowym
tamci materialitycznym
ci spiritualistycznym chyba
zwał jak zwał mechanizm podobny
od góry do samiuśkiego dołu
przepoić nasycić wdrukować
tamci mieli Marksa Engelsa i RNT
ci naukę społeczną kościoła
wybiórczo zawsze ci sami
ministry pułkowniki generały
premier premierki prezydent RP
byle na to samo się powoływali
ruszy Gowin w Polskę
robić politykę w parafiach
dekanatach diecezjach itd.
naukowcami w sutannach
(niedziela, 11 marca 2018, g. 9.10)
***
kto nie chce dialogu
/Bóg dialogu i wspólnoty/
nikt w mojej okolicy
niestety
proboszcz na czele tej listy
bo zwany wszak duszpasterzem
ale i samorządowcy siostry bracia
i nauczycielskie koleżeństwo
nikt dookoła w całej Polsce
nawet ksiądz w Ameryce polski
przyszedł mi prosty wniosek
konsternacyjna implikacja
kto dialogu nie chce dzieli
nie podejmuje wyciągniętej ręki słowa
osoba rodzi się (jest) wśród osób
rzeczy jej nie ukształtują osobowo
kościół może być wspólnotą
jeśli człowiek jest jego drogą
(sobota, 10 marca 2018, g. 15.04)
***
marcowa kolęda
/Pan mój i Bóg i słowo i sens/
cicha noc święta noc
pokój ludziom głosi wszem
a u żłóbka Matka Święta...
śpiewam w kolejną miesięcznicę
bez związku z nią
raczej w związku z dialogiem odwiecznym
także z księdzem Piotrem z Ameryki
bo o co komu każdemu z nas chodzi
mnie nie o miły nastrój choinki
zawsze łądnej gdziekolwiek stoi
o miłe śpiewanie (rodzinne) w cieple
w każdej wspólnocie domu i plebanii
ale o treść która sens zawiera i niesie
ponad górami rzekami i czasem
o prawdzie w treści nie-ukrytej
ale się objawiającej
(sobota, 10 marca 2018, g. 11.11)
***
duchy odlotne
/jak Ci dziękować.../
odlecę w czasie właściwym
stosownym dla innych lub nie
wszystko zaczyna się i kończy
dobro piękno i prawdę poznałem
wdzięcznością ogarniam
osoby i czasy moje
trudno jeszcze coś upchnąć
nikt nie jest nieograniczony
niczego nie warto już robić
koło siebie znaczy
innym dać by się chciało
wszystko
(piątek, 9 marca 2018, g. 12.51)
***
antidotum na polskie choroby
/scuto bonae voluntatis tuae coronasti nos/
w całości dziejów leży
jednością czytanych
od zenitu wszech-doskonałości
branych tęczą zachwytu
w kulturze
żadną miarą w polityce
od niej zależy przyszłość człowieka
tako na ziemi całej jako i w Polsce
nie od planów wyborczych polityków
zaborczych zawsze nie służebnych
a ziemia jaka była tak leży i żywi
jeśli pracą rąk i czoła zdobyta
zaprosilim my kiedyś Olendrów
by podmokłe tereny suszyli
kanały budowali
od południa ku samej północy
a potem się osiedlali ci tamci
kolonie ich olendrami zwano
wnieśli coś między naród polski
co trwa i nas wiecznie bogaci
szczepionek partie nie wykreują
na to trzeba innej inteligencji
niepolitycznej życiowej
rozwiązywania problemów cywilizacji
aby byli jedno ci owi i wszyscy
ludzie bonae voluntatis
kulturą zjednoczeni wszelką
od uprawy ziemi począwszy
w psalmie piątym
sprawiedliwość w dobrej woli leży
Maryland ją wziął do tarczy
my weźmy i Holendrzy takoż
(czwartek, 8 marca 2018, g. 14.09)
***
... mogę być Norwidem
/pracą w pocie swego czoła/
i ja każde w nas z nas
może być Norwidem wieszczem
jeśli całość swojej osoby ogarnie
i szczerze się nią (sobą) podzieli
tylko tyle i aż
talent to... odwaga szczerości
tak jak żyjeszcz oddychasz czytasz
tak i piszesz śpiewał nam Okudżawa
człowiek to ten kto zna siebie
jako istota myśląca (społecznie)
która żyje we wspólnocie
prawdę wiarą i rozumem kontempluje
(czwartek, 8 marca 2018, g. 13.50)
***
hierarchia wartości i praw
/jak amen w pacierzu/
co kiedy po czym z czego
rodzi się pochodzi żyje dzieje
z chciejstwa dyktatorków polityków
czy z gleby geologii kultury
rozporządzenia akty wykonawcze
do ustaw są pisane
a te na Konstytucji opierać się muszą
w naszych konstytucyjnych czasach
konstytucje z kultury ludów i narodów
w duchu czasu i w czasie stosownym
momencie ludów i narodów historii
wiara i rozum prawdę kontemplują
amen amen amen (nie chciejstwo)
(środa, 7 marca 2018, g. 12.32)
***
farsa praworządności
/o kolaborujących ignorantach/
ja widzący zobaczyłem
kilkunastu facetów z 10 tysięcy
pewnie i pań rozprawiających
o prawie i sprawiedliwości
kolesi pana Zbyszka
panów polityków prezesa
przeciwko rozumowi
podręcznikom i całemu światu
mędrców wydziałów prawa
na uniwersytetach naszego globu
i Komisji w pięknej Wenecji
starożytną wiedzą mądrych
Monteskjuszów Iheringów Redbruchów
u nas zaś Włodkowiców Skargów
nawet Reytan na próżno drze szatę
nie mówiąc o Norwidzie i Wojtyle
wszyscy oni szukali pytali
gdzie leży sprawiedliwość i prawo
w kulturze (sumieniu) czy we władzy
cesarzy partii liderów polityków
(środa, 7 marca 2018, g. 9.24)
***
Bóg zbilansowany
/Jeden we wspólnocie osób/
czy Bóg lubi matematykę
jest matematyką mówi Michał Heller
lepiej wierzyć niż nie wierzyć
pisał sławny Blaise Pascal
sam też wiem
bo poznałem dotknąłem zważyłem
wiarą i rozumem kontempluję
stając się czymś kimś więcej
każde dobro malutkie cieszy
napełnia i tam mnie kieruje
a zło całkiem przeciwnie
doświadczył także Loyola
ten wielki od wielu papieży
miał czas na przemyślenia
ranny w bijatyce (pojedynku)
błogosławione są te rany
człowieku bądź sobą
bez uprzedzeń i autocenzury
poznaj i przyjmij wszystko
co kulturę stanowi
skoro Jezus doświadczał tej jedności
ją nazywał o niej mówił
któż nam broni spróbować
bądźmy jak on i my
miał dwie nogi i ręce
i w Nim sercem krew była pompowana
w mięśnie kości rozum mózg człowieczy
i to coś jeszcze więcej (chyba nie szkodzi)
(poniedziałek, 5 marca 2018, g. 10.05)
***
dzień dobry i życie i Bóg
/przyprowadzaj wszystko i nazywaj/
właśnie w takiej kolejności
w życie wstępujemy
ciesząc się wszystkim jak dzieci
życzę wam dzień dobry od rana
i życia dobrego w mądrości
z całym pięknem i miłością
za które się dziękuje z dołu
mało kto z góry
chyba że tam wejdzie
tak i ja Boga odpoznałem
dlatego piszę co rana
drogą-prawdą-życiem
nie głoszę abstrakcji
ani powtarzam doktryny
osobą na Jego obraz jest
(niedziela, 4 lutego 2018, g. 9.19)
***
Bóg - Heli na Imieniny
/Biblia osoba i księża/
Pan mój i Bóg mój i Twój
Ten który Jest
Miłością dobrem Miłosierdziem
się przed nikim nie kryje
którego się od-poznaje
ze słuchania czytania myślenia
nie z obowiązków nakładanych
wychowaniem i tradycją
ten który jest wypełnieniem doskonałym
wiary i rozumu i kultury całej
immanentny w transcendencji
fenomenologii i metafizyce
w całej bańce istnienia świadomego
w świetle samo-od-poznania
cóż mogę wiedzieć i powiedzieć dalej
poza kosmos i cząstki jakoweś
tu Ciebie spotkałem osobiście
poznałem w Biblii i jej bohaterach
różnych różniastych jak to człowiek
poznać i nazwać musi w końcu własną osobą
drogą-prawdą-życiem
inaczej nic się nie dzieje
w naszym ludzkim świecie
błogosław nas dalej miłosierdziem swoim
PS.
chciałem głównie napisać co innego
że biedni księża owi (pozadialogiczni)
nieprzyjaciele Żydów Muzułmanów uchodźców
w bliźnim ani kulturze nie rozpoznali mego Boga
niczego nikogo nie uczą poza antykoncepcją
(piątek, 2 marca 2018, g. 10.13)
***
kościół kłamie
/głoszą antykoncepcję swojego boga/
tytuł ostry bardzo
za ostry jeśli spytasz
licentia poetica dyktuje
twoja moja odpowie
kościół w Polsce
ten z małej litery
nie Kościół Powszechny
ten z dużej (soborowy)
Święty Powszechny i Apostolski jest
ale nie pośród nas
w wygodne pielesze schowany
nie broni wolności godności osoby
nie wie nawet co to jest
nie rozumie nie czyta nie rozmawia z nami
głosi swoje ludzkie nauki wystraszony sam
o lekarzy aptekarzu polityku i ich sumieniu
to nie jest już ten Bóg z nami pośród nas
co gościł u Abrahama
Jakubowi biodro zwichnął
Ten KTÓRY się objawił w dziejach
oni wymyślili abstrakcję pobożności
na swoją modłę i rachunek
unikają nas jak mogą
w świecie naszym nie bywają
niech idą sobie na pustynię
czas jest sposobny
siebie i Boga może odzyskają
potem niech powróca
damy sobie radę przeczekamy
niech bardzo się nie spieszą
bez nich Polska zdrowszą sie stanie
mamy Biblię książki Internety
niezdolni do dialogu
niech nie wracają
może gdzieś indziej ich potrzebują
ruszajże w drogę któż milszy Bogu
(czwartek, 1 marca 2018, g. 9.38)
***
my lud i (PAD) prezydent
/wołomińskiej prawicy (z PiSem)/
prezydent sobie poradzi
każdy rząd się wyżywi
problemem jesteśmy my
polski lud Boży
w Wołominie Strachówce Jadowie
żeby wymienić to co znam najlepiej
tutaj moja droga-prawda-życie sie kończy
ale nie ich oni prowadzą polityki
PAD w Krakowie spotka się z Żydami
rząd wyśle delegację do Tel Awiwu
spotkają sie porozmawiają (z kawą lub bez)
my będzielemy się żarli na dole
(wtorek, 27 lutego 2018, g. 18.51)
***
w rozterkach
/Lubię kuchnię chłopską. Prostą/
boję się aż pomyśleć
że konkurs się zbliża
mogę stanąć wobec wyboru
iść nie iść jeśli mnie zaproszą
byłem czytatajło/em
na wszystkich poprzednich edycjach
z braku kasy na lektora (aktora)
ale mam wielkie wątpliwości
może znaleźli w tym roku kasę
może nie zadzwonią
bo już rok temu się wahałem
bo nie chca ze mną czytać ni rozważać
przecież nie jestem tylko głosem
bezosobowym
co więcej znam siebie
i wszystko co wiem opisuję
w pustce ciszy już (nie)żyję
skazany na śmierć przez przemilczenie
piszę jak oddycham (Okudżawa)
piszę jak czytam (Norwida Wojtyłę...)
zawdzięczam więc organizatorom
także to kim jestem
od lat wielu
przez proste nieuczone czytanie
(wtorek, 27 lutego 2018, g. 14.26)
***
dobrzy i źli politycy
/Sprawiedliwym i ich Jahwe/
ludzie dobrzy są wszędzie
prawi i sprawiedliwi
we wszystkich narodach i ludach
dobro i zło w nas żyją
w ludzkiej naturze
pożądliwej
co w nas na wierzchu
a co pod spodem
sami decydujemy i politycy
Niemcy Polacy i Żydzi
Rosjanie Ukraińcy Czeczeni
Arabów mnogie narody
kierujemy się tym co wiemy
o sobie samych
o świecie o Bogu i kulturze
ale są źli politycy
tego co złe w nas prezesi liderzy
gry odwiecznej o władzę
napuszczają jednych na drugich
budzą w ludziach demony
drzemiące w przesądach dziedziczonych
człowiek to ten kto zna siebie
ani lewak ani prawak ani w centrum
panowanie nad sobą jest mistrzostwem
wystarczy usiąść
oddychać spokojnie
myśli uspokoić oddalić
cieszyć się harmonią istnienia
świata w nas
ponad wszystkie nasze złości
pokój i dobro wdech wydech
to takie powtarzalne
Bóg jest między nami
(wtorek, 27 lutego 2018, g. 10.15)
***
zdziwieni
/poza życiem nic nie ma/
dziwią się ci i tamci
że jestem zdziwiony
ich milczeniem
i milczą nadal
dziwi się i żona
że na śmierć już czekam
nie mając czego innego
się uchwycić (zapomnieć)
moje sprawy się pokończyły
więc nie czekam na sprawy inne
które kiedyś nadejdą
dla innego pokolenia
nie można żyć poza życiem
kiedy wszystkie sprawy się skończyły
raczej bardzo w pełni (wypełniło się)
dalszego ciągu nie rodzą przemilczenia
(poniedziałek, 26 lutego 2018, g. 13.52)
***
Holokaust (2018)
/rana która nie zginie/
ginęliśmy na waszej i naszej ziemi
Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
w Jadowie Dobrem Radoszynie
Mińsku Mazowieckim Wołominie
nie chca o nas pamiętać
w wielu miejscach w Polsce
nasi byli sąsiedzi i ich dzieci
wyparli się nas i Boga (Jahwe)
nie chca pamiętać
gminy wioski miasta
nie chca pamietać w szkołach
nie chca pamiętać w kościołach
wyparcie Holokaustu
jest wyparciem tamtej Polski
której obchodzą właśnie rocznicę
setną - ocenzurowanej wolności
ja pamietam
Duch Wolnej Polski
jest we mnie - przeżyje
opowie waszym i naszym następcom
(poniedziałek, 26 lutego 2018, g. 12.13)
***
oferta katechetyczna (2)
/Stanisławie Andrzeju Grzegorzu Robercie.../
ta jest drugą próbą
sformułowania myśli i zadania
przed nami Polakami patriotycznymi
bez religijnych uprzedzeń
stańmy pośrodku rynków
wiosek miast i gmin
z posługą modlitwy jednania
polsko-żydowko-katolicką
jeśli inni zechcą się dołączyć
ramiona otwarte zostawiam
proboszcze wikarzy rabini
ze mną katechetą od 1982
pamięć równo powinna zachować
ofiary polskie strasznej wojny
ktokolwiek ich zabijał
Żydów Polaków i innych
nawet matematyka pomaga
dzieląc sześć milionów po równo
tylko różną wiarę mieli
w Boga Jedynego
jednakowo swe matki kochali
jednakowo szczęścia pragnęli
bawili się śpiewali
chleb i ciasta jedli
nikt nie jest tylko święty
i święci nie są bezgrzeszni głównie
czyny nasze idą za nami
pragnienie jedności
(niedziela, 25 lutego 2018, g. 19.33)
***
realizm
/od urodzenie przez wychowanie poznanie.../
najpierw twarz (i oczy) przecieram
rzeczywistością która jest mi dana
która mi się daje
nie trwam w kokonie czegokolwiek
całą drogą-prawdą-życiem
poznaję przyjmuję oceniam
rozumuję dokonuję rozbioru
gramatyczno-logicznego całości
wtedy dopiero otwieram Internety
telewizory media tego świata
wchodzę w ciąg dalszy dialog
jaki powiązał mnie z wami tutaj
mój Bóg nie spada z nieba
nie wyskakuje jak królik
wiem kim jestem
skąd On
tożsamość jest realizmem
musi
jeśli chce być poważna
nie ubrdaniem sobie czegoś
(niedziela, 25 lutego 2018, g. 9.22)
***
mój antynacjonalizm
/"Молитва". Библейский сюжет/
kochani moi współrodacy
Strachówki Jadowa Wołomina
inaczej byłem wychowany
śpiewam swą łabędzią pieśń
modlitwą rodzinną w domu
pielgrzymkowym pyłem dróg
rodziną rodzin jednego ojca
matki siostry brata Zbawiciela
bez ras i płci wywyższania
narodów lepszych gorszych
bardziej od naszego
muzyką i kulturą wieków
polskimi drogami idąc do Częstochowy
hevenu shalom aleichem śpiewałem
we wszystkich językach
i tam Okudżawy mnie uczyli
was czego innego
w domach zagrodach szkołach
sami tego nie wymyślamy
by kochać i nienawidzić innych
(sobota, 24 lutego 2018, g. 15.17)
***
i co z tego
/Почему?Не наше дело/
kiedy umrę
nic już nie napiszę
i co z tego
przestanę pisaniem denerwować
ale ale
nie tak szybko
panie i panowie
już niespodziankę zgotowałem
bo choć wtedy potem
gdzieś zwłoki pozostawię
w pościeli zagrzebany własnej
na ulicy albo w szpitalu
na stole ciągle pozostanę
tam gdzie komputer i notatki
po to żyje się na ziemi
po to człowiek jest homo sapiens
raz powstały
w komórkach materii ożywiony
pozostaje już zawsze (duchowy)
potępiany lub zbawiony
(sobota, 24 lutego 2018, g. 14.16)
***
dwa pomniki
/we wspólnej Ojczyźnie/
w Polsce Ojczyźnie mojej
w wioskach gminach miastach
dwa pomniki wyrosną
kiedyś gdy zmądrzejemy
jestem złączony zjednoczony
z ziemią moją i czasem
z kulturą ich i duchem
nie z politykami
świadomość narodową nabyłem
szukałem zdobyłem zrozumiałem
od początku dziejów i zenitu
ich Wszechdoskonałości
politycy tylko mówią mówią
że straszne ofiary były II wojny
na polskim terenie
pomników nie stawiają
to znaczy chca tylko jednym
drugich przemilczając
obok siebie żyły dwa narody
w jednej Polsce
można wszystkim oddzielnie
albo jeden wszystkim stawić
mając świadomość i wiedzę
o sąsiadach w Jadowie Tłuszczu itd.
(sobota, 24 lutego 2018, g. 11.46)
***
zaprojektuj swojego Boga
/przede wszystkim jest sens/
jeśli wierzysz w siebie
w człowieka na świecie
takim jakim jest
masz wszystkie możliwości
absolut osiągnąć
tu na Ziemi w Kosmosie
w bańce świadomej mądrości
noosferą zwanej
w mistyce życia osoby
nie cyber techno i tak dalej
kto szuka znajduje
pewnie w niejednej tradycji
każda kultura tam prowadzi
w najdalszej transcendencji
swoich własnych słabości
gdzie dobro zawsze zwycięża
gdzie prawda jest ostateczna
miłością miłosierną
jednego dla drugiego
i siebie samego
w nas są różne stany
wiedzy i samo-poczucia
bóle i radości istnienia
choroby i mistrzostwa
bilans w końcu zwycięża
co w sobie nagromadzisz
odpoznasz kontemplujesz
drogą-prawdą-życiem całym
wszystkim co ciebie stanowi
dochodzi zawsze do głosu
kiedy najmniejsze dobro
uszczęśliwia bez granic
ponad ból największy
samo nie wyrośnie na ziemi jałowej
poszukaj już teraz Boga
(sobota, 24 lutego 2018, g. 10.58)
***
wojna światów
/nie ja (Ty) ponad wszystko/
Polska przeciw wszystkim
licząc (tylko) na Węgrów
także przeciwko swojemu papieżowi
z Nim by się to nie wydarzyło
nie mogliby pluć pod wiatr
wiedząc że się ośmieszą
przeciwko koncepcji człowieka-osoby
Boga i świata całego (i Europy)
dzisiaj służą im duszpasterze
nie przejmujący się Soborem
JPII ani jego encyklikami po i ad rem
w nacjonalizm katolicki zapatrzeni
para-doksami dziś rządzą nami
wbrew rozumowi i kulturze
od których prawda zależy
by można ją kontemplować
zajrzyjcie do spisów treści
wojtyłowych encyklik i książek
o transcendencji godności osoby
świadomości sprawczości uczestnictwie
o tym co nieredukowalne w człowieku
podmiotowości i wspólnocie z prawdą
która inaczej objawić się nie może
można być autoteleologicznym
autoteleologia osoby jest możliwa
rozpoznając wszelkie możliwości
nic ponad dar z siebie w miłości
nie przewyższy celu życia na ziemi
integralny rozwój osoby człowieka
może w tym swój szczyt osiągnąć
by na koniec powiedzieć wszytkim
dokonało się i wykonało amen
(czwartek, 22 lutego 2018, g. 14.37)
***
osoba
/osoba-czyn-odpowiedzialność/
nie ma osoby poza
jest w sobie
jest sobą
przez czyn i poznanie
nie ma nas bez świata
nie ma bez poznania
człowiek to ten kto zna siebie
nasza przyszłość od kultury zależy
Wojtyła podmiot istniejący
stanowiący źródło czynu
to persona byt osoba
w człowieku funkcjonuje
doświadczenie każdej rzeczy
dalej pisze papież
która znajduje się poza człowiekiem
jest doświadczeniem samego człowieka
muszą się łączyć zawsze
człowiek nigdy inaczej nie doświadcza
czegokolwiek poza sobą
nie doświadczając w jakiś sposób siebie
kiedy mowa o doświadczeniu człowieka
to chodzi nade wszystko o fakt
że człowiek nawiązuje kontakt poznawczy
z sobą samym (jeśli pracę wykona pełną)
droga-prawda-życie
to ja człowiek
inaczej mnie nie ma
bo być inaczej nie może
każdy czyn mnie stwarza
jeszcze bardziej
czyn mnie nie zostawia
takim samym
za wszystkie swoje czyny
niosę odpowiedzialność
one mnie stanowią coraz bardziej
czyn jest nierozłączny od osoby
czynię się kształtuję każdym
albo przekształcam
czynię czy tylko dzieje się we mnie
jak w bezdusznym ciele partii
(środa, 21 lutego 2018, g. 12.15)
***
o święty paradoksie
/w pustce ciszy i samotności/
życie kończę
a jakbym dopiero zaczynał
rozumieć spraw wiele
i je opisywać
spraw wiele
osobistych i polskich
narodowych ludzkich
w kulturze człowieka na ziemi
osoba i czyn
miłość i odpowiedzialność
solidarność ludzi
w Kościele i świecie
spisek nade mną zaciążył
powszechne przemilczenie
jakby siły nieczyste
światła się zabały
ale ten świat pozostanie
na zawsze skoro jest
osobowo dany
drogą-prawdą-życiem
najbardziej
że tutaj
na wsi w gminie
ta sama Polska żyje
głęboko w ziemię wsiana
w nieświadomych ludzi
rozgrywanych politycznie
dla własnych korzyści
bo i tu są sanktuaria
Matki Bożej Annopolskiej
jest jednym z nich
w sercu człowieka i prawdy
(środa, 21 lutego 2018, g. 10.56)
***
boczkiem boczkiem
/ja osoba i Polak świadomy/
na stare lata zrozumiałem
czemu daję świadectwo
w Annopolu i gminie Strachówka
powiat wołomiński
Polska
jakiej prawdy
jakiego objawienia
jestem świadkiem
we wsi Annopol
gmina powiat Polska i Kościół
Kościół Powszechny
po soborze świętym
odpoznawał siebie
wraz z papieżem z Polski
po nocy komunistycznej
rozpoznawał siebie
swoją samoświadomość
na płaszczyźnie osoby i wolności
niczego nie zostawiając na boku
lękliwie
taką rolę dostałem
w sztafecie polskich pokoleń
po II RP i pozytywizmie Prusa
na Ziemi Poety
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
w wiejskich chatach skarb
zgubiony znaleziony przyjęty
posługą studenta
w czasie solidarności
z zenitem Wzsechdoskonałości
(środa, 21 lutego 2018, g. 9.37)
***
nowy świat
/na osobowe świadectwo/
jeszcze pamiętam ten stary
moskiewską a la demokrację
dzisiaj przecieram oczy
kiedy władza pisia przemawia
dziś przed brukselską władzą
broni się lud węgiersko-polski
na zgliszczach
narodowo-chrześcijańskich
żal-żalek polski (i poseł)
tłumaczy mi
tożsamość ukraińską
duszą polskiego pana
gdzie jesteś Europo
brana tęczą zachwytu
od zenitu Wszechdoskonałości
bo gdzieś jesteś na zawsze
to nie to że ja byłem
był cały inny świat
był duch solidarności
po-i-pro-papieskiej polskiej
w Strachówce Warszawie Rozalinie
Księżykach i Kątach Czernickich
można było o duchu rozmawiać
który powstał bo żył jeszcze
gdzieś żył jeszcze
po latach komuny
w świadomości narodowej
nawet w ludzie polskim
(środa, 21 lutego 2018, g. 9.09)
***
CV
/curriculum vitae/
oni dwno zrozumieli
a my naśladujemy
bo nie można nie
ze bada tę drogę trzeba
żeby wiedzieć
kim ktoś jest
nie tylko co umie
chcemy wiedzieć całość
tak się rozpoznajemy
człowiek to ten kto zna siebie
jaką drogą szedł wybierając
każdy rozpoznając krok (trop)
droga-prawda-życie
nas stanowią
osobę naszą i czyn
miłość i odpowiedzialność
(wtorek, 20 lutego 2018, g. 19.44)
***
ostateczne wyjaśnienie
/tak jest, po prostu/
nie można żyć poza sobą
wszystkim mnie nierozumiejącym
mówię na sposób ostateczny
tylko droga-prawda-życie
nie można żyć poza
poza tym co nas stanowi
wszak duch tylko ucieleśniony
ciało aż uduchowione
nie da się rozdzielić
sami to wiecie
każdy poznaje na miarę
i tak żyje (żyć może)
zębów sobie nie wstawię
cukrów nie obniżę
nie da się (za drogo)
żyć poza sobą
wybory życiowe potwierdzam
prawd jak zawsze za mało
choć mi już wystarczy
świata zmieniać nie chcę
nie zamienię wszystkiego
na lokalne koło diabetyków
pozostanę starym sobą zwykłym
w solidarności ponad-rodzinnej
(wtorek, 20 lutego 2018, g. 13.42-14.10)
***
o Andrzeju Dragule ta pieśń
/człowiek jest drogą Kościoła/
uzasadnienie
to on (człowiek-osoba-AD'2018)
powinien dostać nagrodę i tytuł
człowieka wolności w Polsce
bo jest
księdzem
Polakiem
profesorem dla wszystkich
którzy prawdy wolności szukają
wolności w prawdzie
by ją kontemplować
na dwóch skrzydłach
niektórzy Cię nazywają
duszpasterzem Internetu
ale ja wolę inne tytuły
brata powszechnego
w braterstwie powszechnym
zadanym przez Najwyższego
nie ma w Tobie wyższości
kolorów tytułów urzędów
nie frędzle Cię wyróżniają
ale odwaga myślenia
i obecności tam
gdzie Cię potrzebujemy
o wszystkim we wszystkim
co ludzkie
co powszechne dostępne
dobro na wyciągnięcie ręki
(wtorek, 20 lutego 2018, g. 10.28)
***
niebezpieczna gra
/śmierć i wobec/
na wszystkim co w nas inne
czym różnią się ludzie
narody kultury religie
nie w czym są podobne
jak niebezpieczna to gra
pokazuje sprawa polsko-żydowska
stosunek ciszy do gadania
uprawianie polityki na grobach
normalni milkną w Treblince
przy okazji Holokaustu
owszem tak jak w polskiej wiosce
na Zamojszczyźnie
wszędzie gdzie śmierć dotknęła
co na tle tle rozdarłszy
prócz chwili w której wzięła
nic nie wzięła człek od niej starszy
(poniedziałek, 19 lutego 2018, g. 21.45)
***
PiS przeminie
/Iusiurandum patri datum.../
spoko
inne partie także
partie nie są bogami
nowe ciągle powstają
ta dzisiaj
chce z wszystkich najbardziej
myśleć o sobie że wieczna
tak kampanię robili
że oni wcale nie są politycznie
ale bożą mądrością na świecie
czymś dużo więcej
ponad innych kariery i plany
na władzy budowane
pieniądze rozdawali
że niby nas kupić wystarczy
że o rozum nie spytamy
dzisiaj wygłup z Holokaustu robią
grajac na starych polskich sentymentach
na tabu miast naszych i wioski niejednej
kościółkowi przyklaskują
jakby na tym religia polegała
zdradzając człowieka rozum i kulturę
a ja swoje mówię
tak jak żyłem żyję (pamięć i tożsamosć)
świadomość narodową zachowałem
(poniedziałek, 19 lutego 2018, g. 11.00)
***
każde
/temu który JEST/
każde dobro cieszy
każde dziecko
najmniejsze
nie doktryna
wiary ani polityki
papierowo-cyfrowe zapisy
grzeje nas i cieszy
każde dobro
najmniejsze
w tym jest
egzystencja fenomenologia
nawet metafizyki
forma i treść
tutaj się spotkały
ucałowało dobro i sprawiedliwość
(poniedziałek, 19 lutego 2018, g. 9.43)
***
atrybuty boskie
/zwykły szary człowiek/
na co wpływu nie mamy
dumni ludzie wszechwieków
na przyrodę i klimat i owszem
ale nie na
atrybuty Boskie
matematykę i gramatyki
życie przeżywamy
prawdę poznajemy
osoby kochamy
droga-prawda-życie
to dużo coś więcej
ciągle o tym piszę codziennie
dano nam możliwości
ponad wszystkie inne
całości w jedności
(sobota, 17 lutego 2018, g. 11.12)
***
punkt przecięcia
/Nordahl Lelandais et Joel Allaz/
konieczności muszą się przeciąć
spotkać w punkcie
żeby coś powstało
zaczęło istnieć życie
nie tylko nowy człowiek
ale także to pod piórem
wbrew złościom mężów i żon
za inne zaniedbania
parę dni temu zacząłem
kreślić pewną linię
jubileuszową nawet
ale jeszcze nie spotkała drugiej
choć pewnie już istnieje jakoś
nieobjawiona światu we mnie
a przeze mnie nowym pokoleniom
które nadchodzą
(piątek, 16 lutego 2018, g. 15.18)
***
być jednością prawdy
/podmiot świadomości
prawdę kontemplując/
całość i zachwyt
zachwyt i całość to są zamienniki
tylko w jedności dostępne
zachwyt całości
niż całością
bo nie idzie o enumerację
całość czyli wszystko
co nas mnie stanowi
droga-prawda-życie
nie coś gdzieś i kiedyś
ale od kiedyś już zawsze
dar zrozumiany przyjęty
nie strzępy jakieś
tego owego
religii nauki algorytmy
ani fizys
ani psyche
ani spiritualite
ani amor
ani eros
ani coś tam jeszcze
człowiek osoba
i grzeszny i jedyny
jednością całości świadomy
(piątek, 16 lutego 2018, g. 10.44)
***
kolejność spraw
/było jest i będzie/
wszystko ma swoje miejsce i czas
na siatce kartograficznej istnienia
i sensu
drogi-prawdy-życia
młodzi wszystko mają przed sobą
czekają szukają się ciesząc
stary się cieszy inaczej
wszystko mając za sobą
wszystko jest nie-do-określone
nie od nas wszystko zależy
ale to co najważniejsze
do danej chwili przeżyliśmy
ja już tylko na śmierć
to takie naturalne
ale każde zadanie wykonam
które jeszcze zostanie mi dane
pocisk wystrzelony
armatą istnienia
toru swego nie zmienia
na szczęście chyba że rykoszet
kiedy wszystko co trzeba przeżyte
sens odnaleziony przyjęty
dokonało się wypełniło
mówi się amen
(czwartek, 15 lutego 2018, g. 13.01)
***
wymiary człowieka i świata
/prosto z gabinetów świata/
świata bo człowieka
wydaje się słusznym myśleniem
nie byliśmy od początku
ale i w drugą stronę jest prawdziwe
cóż by świat wiedział
bez osoby człowieka
człowiek bez świadomości
jest nie do pomyślenia
nawet jeśli człekokształtny
nie są to tajemne rozmyślania
ale porządek rzeczy i istoty
aspektów konstytutywnych
jesteśmy jednością całością
ducha ucieleśnionego
ciała uduchowionego bardzo
o czym pan sobie pomyślał
właśnie w tym momencie
spytał lekarz poczas badania
siedział przed monitorami
badał echo serca
instrumenty zwariowały
ukryć się tego nie da
i jest bezcelowe
niech matematyka bada
ale ona nie przeniknie ducha
materię żywą i psychikę
a i owszem
kim jestem
kim jesteś człowieku osobo
człowiek to ten kto zna siebie
godzinę przed badaniem
zdarzyło się coś między-osobowego
w Szkole Rzeczpospolitej Norwidowskiej
(czwartek, 15 lutego 2018, g. 11.21)
***
rzecznik Dzieduszycki
/z wielką goryczą piszę/
człowieku kim jesteś
zwą cię rzecznikiem
czego kogo skąd dokąd
dlaczego nie łączysz
kim jesteś kim się czujesz
jaką na się wziąłeś odpowiedzialność
czy wiesz bo musisz
nie można nie odpowiadać rzecznikom
ja zawsze odpowiem
głos twój nasłabszy usłyszę
czy jesteś urzędnikiem
tacy kościoła nie zbudują
jak na ironię
na Ziemi Norwida i cudów
rzeczy wspólnej niepospolitej
dobra wspólnego z istoty
(czwartek, 15 lutego 2018, g. 10.38)
***
radość bez granic
/antydialogiczni Polacy/
chciałem napisać inaczej
że paradoksalna
żeby najlepiej wyrazić
co pomyśli głowa
skąd radość przychodzi
w dojrzałym wieku
the sky is the limit
jak było jest i będzie
paradoks jest w kościele.pl
obrzędowym głównie
nie wspólnoty duchem
karmiącym swe dzieci
radość dzisiaj głównie
z wysp bogatych nadchodzi
gdzie milion Polaków i więcej
i przyjaciel najlepszy (the best)
on się podzieli każdym słowem
postem na Facebooku i Twitterze
każdym lajknieciem świata tego
czego nasz kościół nie chce ani umie
(czwartek, 15 lutego 2018, g. 10.32)
***
poeci i święci
/poezja i dobroć... i więcej nic/
wszystko ich zachwyca prawie
za wszystko dziękują zazwyczaj
każda potrawa smakuje
kęs chleba łyk wody (i mleka)
w wieczne zachwyceni jakby
jakby wieczni byli
(środa, 14 lutego 2018, g. 11.50)
***
Sanktuarium MBA
/Bp Romualdowi Kamińskiemu/
jak się nie cieszyć nie śpiewać
może dialog wróci w nasze progi
domowo-parafialno-polskie
wraz z tym właśnie biskupem
bo przy Tobie (sub Tuum...)
są wielkie znaki nadziei
potwierdzone Załubicami
i dialogiem z muzułmanami
znak ciągłości naszych dziejów
jedności przeżyć narodowych
nie plemiennej Afryki
i karier watykańskich
Matka Boża z Annopola czuwa
wstawia się za nami
jeszcze sprzed II RP
z miłości większej powstała
pielgrzymował już tu pierwszy biskup
założyciel i ojciec diecezji w 1995
po reformie administracyjnej
Kościoła w Polsce przez papieża
(środa, 14 lutego 2018, g. 8.32)
***
satysfakcja braterstwa
/Stare Załubice i diecezja/
satysfakcja braterstwa powracającego
satysfakcja radości
że znów można być razem
w polsko-diecezjalnym kościele
jeszcze nie parafialnym
jeszcze nie wierzą kapłani nasi moi
że można i trzeba
być człowiekeim wiary i rozumu
że przemilczanie przyszłości nie daje
dawne przemilczanie mam nadzieję
w mojej parafii dekanacie diecezji
że biskup nasz i prymas są inni
że najpierw jest się człowiekiem
człowiek jest drogą Kościoła
bez tego ani do proga współczesności
przyszłość należy do kultury (większej)
ktoś jednak proboszcza z Załubic
symboliczne Załubice się stały
wcześniej formował awansował
w seminarium i naszej diecezji
mój proboszcz strachowski
równie symboliczny (już)
równie niegodnie się zachował
wobec pamięci i tożsamości naszej
wyniósł wota wdzieczności Polaków
za wolność i godność odzyskane
czynem solidarnosci 3 Maja 1981
jak ci co niszczyli krzyże katyńskie
i jeszcze jedna uwaga
last but not least
pierwszy biskupowi podziękowałem
potem dopiero Prymas
błysnęło łagodnie nadzieją
że prawda większa powróci
i ludzka sprawiedliwość (niepartyjna)
jak to było na samym początku
(środa, 14 lutego 2018, g. 7.58-8.09-8.15)
***
polska dyplomacja pisia
/nie rzecz pospolita nasza/
bieda szyby węgiel dobywają
pisia dyplomacja podobna
czarne na powierzchnię kładzie
bieda z rozumem ich taka
kwadraturę koła toczą
w światowych salonach
lustra w rezydencjach swoich
czernią zakrywają
że sądy są niezależne
a rekomendacje u nas tajne
i konstytucja ma się jak najlepiej
pod rządami jednego człowieka
że syn polskiej ziemi
na imię ma Kaczyński
co potwierdzą pomnikami
w każdym mieście
ironia i szydera pozostaje
bronią jasnego rozumu
który prawdę kontempluje
ale nie oni
(środa, 14 lutego 2018, g. 7.33)
***
z drugiej strony
/moja misja i świat/
chyba po to tylko
tutaj jeszcze jestem
by opiewać świat inny
jakby z drugiej strony
tutaj jeszcze wpadam
prawie codziennie
zarządzam tym co było
wydobywam światło
by tu wam lepiej było
nie moim to zrządzeniem
nikt tej siły nie ma
jeśli nie jest mu dna
(środa, 14 lutego 2018, g. 7.18)
***
miłosierdzie
/doświadczyć przekazać i umrzećx150/
jest najwyższym bytem osobowym
nie może być nieosobowe
cyfrowo nie działa
najwyższym
na ziemi i w niebie
w całym wszechświecie człowieka
cóż może więcej człowiek
okazać sobie i innym
na obraz i podobieństwo stworzony
ktoś mi kiedyś okazał
cóż mi pozostaje
dożyć końca i umrzeć
jeśli sobie nie okażesz
jak możesz być obrazem
na podobieństwo Najwyższego
(wtorek, 13 lutego 2018, g. 10.26)
***
obserwator
/męstwo bycia/
na niebie wysokim
ciągle powstają i świecą
gwiazdy jak chóry anielskie
kim wśród nich jestem
i ja i ty
byt każdy z nas świadomy
tak i inaczej
na ile zna siebie
na ile obserwuje
w swoim niebaskłonie
początki zamglone
konstelacje
tylko Bóg wie na niebie
wszystko o nas i świecie
my na ile
chcemy i obserwujemy
(wtorek, 13 lutego 2018, g. 9.14)
***
proboszczowi Strachówki
/człowiek pamięć tożsamość/
nie wiem co sobie ksiądz myśli
o życiu człowieku i świecie
jak ksiądz rozumie wspólnotę
pamięci i tożsamość i Boga
przykro to pisać
bo jest ksiądz lubiany
jako dobry gospodarz
i pobożny
ale jednak to nie starczy
Kościołowi w świecie współczesnym
po Soborze Watykańskim II
w którym człowiek jest drogą (osoba)
księdza uczynek z wotami
jako żywo przypomina
niszczenie krzyży katyńskich
na warszawskich Powązkach
nowy biskup naprawia
ostatnio po proboszczu Załubic
ksiądz ma czas i szansę
sam naprawić swój błąd
(poniedziałek, 12 lutego 2018, g. 14.55)
***
śmierć w zachwycie
/Annopol, 26 czerwca 1984/
nie musi być w przerażeniu
nie trzeba żyć w lęku
może być inaczej
odwrotnie
piszę to co jest
co wyłania się na horyzoncie
jak nowy ośmiotysiecznik
jeszcze nie zdobyty
igrzyska życia
wyżej głębiej doskonalej
żyć jak czlowiek myślący
osoba
tym co jest
bo doświadczone przeżyte
drogą-prawdą-życiem
bez miłości chyba niemożliwe
bez miłosierdzia
nawet (także) dla siebie
któż z nas bez grzechu
i siebie znam
ale można umierać różnie
jeśli nie z zachwytu
to w zachwycie
kiedy tyle piękna się widziało
jest bo było
nie tylko mróz brud i ubóstwo
ale tyle chwil pięknych
dobrych pięknych prawdziwych
(poniedziałek, 12 lutego 2018, g. 8.46)
***
ojciec katecheta
/ku przemyśleniom dzieci i... /
nic nie przychodzi w życiu
jak tylko przez matkę i ojca
na początku
w genach wychowaniu kulturze
z pokolenia na pokolenie
dzieje się
nie tylko w rodzinach
także prawda i miłość
każdy sam odkryje
jeśli szuka
największe dary prawd
stając sie współ-świątynią
mój Bóg nie jest teorią
pobożnością owinięty
wiara i rozum osoby (ja)
Go hołubią
człowiek to ten kto zna siebie
jeśli siebie nie zna
to jak może Boga
z pokoleń na pokolenia
nie głoszę (ani bronię) teorii
tylko to co jest
realizm obserwacji
całością jednością sensu
droga-prawda-życie
nie dzieją się oddzielnie
izolowanymi teoriami
...
naród mię żaden nie zbawił ni stworzył
wieczność pamiętam przed wiekiem
Klucz Dawidowy usta mi otworzył
Rzym nazwał człekiem (CKN)
mówię to całemu światu
w porę i nie w porę
innego życia nie miałem
innej prawdy nie poznałem
miłość mi wszystko wyjaśniła
miłość wszystko rozwiązała
dlatego uwielbiam tę Miłość
gdziekolwiek by przebywała
każda linijka dopisuje (się)
prawie sama choć osobowo
ciągiem całości w jedności
melodią formą nawet gramatyką
(niedziela, 11 lutego 2018, g. 10.30-10.59-11.07)
***
rendez-vous
/łabędzi śpiew o nieobecności/
najczęściej tu bywałem
całym sobą
z wiarą ciałem rozumem
szkoda żeśmy się nie spotkali
moja tutaj obecność
jednostronna była
stąd do wieczności
bez nadziei dialogu
najczęściej tu byłem
najczęściej
niestety
…
pisałem na Berdyczów
(sobota, 10 lutego 2018, g. 16.35)
***
partie są wtórne
/dlaczego i jakie są partie/
najpierw rodzi się człowiek
przeważnie w rodzinie
poznaje opiekunów
przeważnie matkę i ojca
dostaje opiekę i miłość
w uśmiechach pieszczotach zabawach
zdobywa język i wychowanie
obraz człowieka świata kultury
idzie w świat dorosły
własną drogą poznawania prawdy
podejmuje decyzje (wybory)
które prawie wszystko okreslą
nie jesteśmy atomem
ani zapisem cyfrowym
człowiek staje się osobą
drogą-prawdą-życiem
nie wiem na kogo głosujesz
niewiele to mówi
jakie masz ideały
człowieka świata Boga
(sobota, 10 lutego 2018, g. 8.30)
***
dlaczego rano (i w ciszy)
/bez modlitwy medytacji się nie da/
nie włączam telewizora
nie uruchamiam Internetu
przebywam głęboko w sobie
wszystkim co mnie stanowi
wtedy głos mogę usłyszeć
zobaczyć jakby i opisać
bo jest we mnie w czas ten
widzialne słyszalne wszystko
wszystko co sanowi
moją drogę-prawdę-życie
bez zakłóceń
szmerów ze strony świata
idę nawet dalej
stawiam hipotezę
że wtedy świadomość wyświetla
zapis atomów cząstek neuronów
człowiek to ten kto zna siebie
kto usłyszał zobaczył
cień nieśmiertelnego
w najgłębszym samym sobie
(piątek, 9 lutego 2018, g. 15.36)
***
realizm na szczycie
/bez dwóch skrzydeł nie ma/
kiedy myśl osoba
(jest tylko osobowa)
dotknie rzeczywistości
kiedy dotkną się
obejmą z wzajemnością
dar wzajemny przyjmą
wtedy są najbardziej
nie matematyczni jedynie
ani tylko biologiczni
tak mają wszyscy miłośnicy
chyba bez miłości się nie da
tu na ziemi ani w niebie
tak pewnie mają poeci
kiedy zapisują
może nawet tylko notatki robią
zapisać to trudno
choć szczęściem największym
być może
realizm na szczycie
jest kontemplowaniem
jednym skrzydłem się nie da
(piątek, 9 lutego 2018, g. 11.10)
***
tacy sami i podobni
/Sobór Watykański o Żydach/
co z czym porównywać się da
czy Żydó i Sobór Watykański II
czy nasz stosunek do nich
do obu
są byli realni
w Polsce i w Kościele
tak samo może nieznani
nie odczytani w istocie
Jezus Żyd nam zadał
myślenie
przez wielu niechciane (za trudne)
kontemplowanie prawdy
był w Polsce Wieszcz Poeta
co myślał podobnie w pocie czoła
pozostał na wieki nazwany
prekursorem Soboru jakby
studium dialogu nieodrobione
studium myśli współczesnej
gatunku homo sapiens na ziemi
pozostanie zawsze potrzebne
(piątek, 9 lutego 2018, g. 10.18)
***
świętość (Boskość)
/filozofia i teologia daru/
nawet niewierzący musi przyznać
że świeci nie żyli nadaremno
że w sobie obronili ludzkość
i ludzkość im wiele zawdzięcza
być człowiekiem do granic
dla innych siebie przekroczyć
miłością poświęceniem
Jezus aż po śmierć
być niewierzącym egoistą
żadna sztuka (samo-lubstwo)
być dla innych darem
jest być świętym na miarę
oni byli realni realnością życia
i po śmierci dla drugiego czlowieka
są i pokazują możliwości
człowieka osoby ludzkości
(piątek, 9 lutego 2018, g. 9.35)
***
lustro wszechświatów
/córce Heli i Ziemi Norwidowskiej (3)/
świat się w nas przegląda
i odbija cały
w każdej cząstce neuronie atomie
nikt nie wziął się z niczego
wszystko punktem było
w Big Bandzie
punkt rosrósł się w Kosmos
i wszechświat spraw naszych
najmniejszych i największych
Bóg się w nas przegląda
co mi po mniejszym kalibrze
życia i istnienia w osobowym ciele
matematyką możecie mnie liczyć
ale nie dam się nią wypchać
potrzebuję ludzkiego uczucia
ja człowiek to brzmi dumnie
jedyna godność zaiste
jak mawiał Poeta Wieszcz IV
każdym atomem neuronem
cząstka w nich elementarną
jestem zapisany na wieki
i żadna myśl i słowo i czyn
nie przeszły nie przepadły
ale idą w wieczne zachwycenie
człowiek w naturze i kulturze
jest cały (sens metafizyki itd)
jeśli sam granic sobie nie zakreśli
(czwartek, 8 lutego 2018, g. 14.29-15.01)
***
cyfrowość i człowieczość
/córce Heli i Ziemi Norwidowskiej (2)/
cyfrowość jest bezduszna
z istoty (matematyki)
jeśli ją uduchowisz
może ją zabijesz
inaczej jest człowiek
w nim wszystko dochodzi i czeka
w tym co już było
z nadzieją na przyszłość
pięknie opisał Ingarden
co się dało świadomości jego
dostrzec i odróżnić (wyszczególnić)
jak jedno nachodzi się z drugim i na
pamieć i podmiot pamięci
zabarwiające emocje
współtworzące czyny nas
nie tylko czyny ale i istotę naszą
tożsamość nie tylko świadomości
ale bytu całego osoby
z ziemią zwiazana i domem
genami i kulturą
nie jesteśmy układem izolowanym
w nas są ci co byli (już)
od jak dawna nikt nie wie
nie jesteśmy kliknięciem cyfrowym
choć i cyfrowo można dziedziczyć style
ale kliknięte staje się natychmiast
nie tak jak w nas (aż tak powiązane)
ponoszenie odpowiedzialności (osąd)
(czwartek, 8 lutego 2018, g. 10.37)
***
skarb ziemi
/Ziemi Norwidowskiej i Heli (1)/
tam gdzie skarb twój
tam i serce twoje
zawsze gdzieś na ziemi
lub w niej (jak perła)
może kiedyś inaczej
w kodach dostępu
skryptach i protokołach
na innej planecie
poznaj samego siebie
studium ludzkiej myśli pomaga
w Kościele Sobory
w sztuce arcydzieła
ziemia poety
pomoże go odkrywać poznawać
Goethego Mickiewicza Norwida
Jana Pawła II też
bo to jest moja matka
ta ziemia
bo to jest moja matka
ta Ojczyzna
i mnie pomógł Annopol
ciągłością pokoleń
u Matki Bożej Annopolskiej
w świadomości narodowej
(czwartek, 8 lutego 2018, g. 10.19)
***
jak Goethe
/Wer den Dichter will verstehen,
Muss in Dichters Lande gehen/
wiecie co
na koniec odkryłem
że też to mam co on
że drugi człowiek
nie interesuje mnie (mniej)
bez swojego domu i ziemi
a najlepiej cały z...
drogą-prawdą-życiem
każdego (osoby)
i w drugą stronę też
cóż mi po architekturze
po dziełach sztuki
i ziemiach bez ludzi
(środa, 7 lutego 2018, g. 14.09)
***
katecheci polscy
/i cóż że przemilczany/
dano nam wielkie zadanie
historyczną prawdę głosić
o człowieku i Bogu w szkołach
o Bogu i człowieku zarazem
w kulturze musimy się doskonalić
od niej zależy przyszłość człowieka
taki człowiek jest drogą Kościoła
bez kultury i dialogu nic nie ma
patronów mamy wielkich
na ojczystej rodnej ziemi
Norwida i Karola Wojtyłę
Wojtyłę i Cypriana Norwida
ich i Sobór Święty
bez nich nie do pomyślenia
świętość od tego zależy
i przyszłość Polski
nie można inkulturować
bez religii
według mnie
dignitatis humanae
ale jeśli
aż strach pomyśleć
religia i katecheza są tylko obrzędem
to lepiej wyprowadzić ze szkoły
nic się nie zdziała (Maritain)
o ile intelekt nie dojrzał
do intelektualnej intuicji bytu
Soborem Watykańskim Drugim
Wojtyła i Norwid to wiedzą
niektórzy w Strachówce też
zwłaszcza w sanktuarium
Matki Bożej Annopolskiej
powierzył mi Kościół zadanie
być z polską młodzieżą
w stanie wojennym
pozostaję wierny i idę
otwierać najszersze perspektywy
rozumienia świadomości siebie
i świata i Boga realizmu
we Wszechświecie kultury
(środa, 7 lutego 2018, g. 9.11)
***
objawianie słowem
/prace swoją wykonałem/
pisanie
mniej lub bardziej twórcze
jest wydzieraniem ciemności
światła na świadectwo
pozostawię cię ja
nie stargam uwydatnię
dzieciom wnukom
wszystkim następnym pokoleniom
dzień w dzień
godzina w godzinę
na przekór wszystkiemu
odkąd wstanę
(wtorek, 6 lutego 2018, g. 13.11)
***
śmierć w zachwycie
/spełniony jak Jan Chrzciciel/
każdy tak może
skoro zachwyt prowadzi do nieba
nie chcę nikogo przekonywać
ja tylko stwierdzam
zachwyt jest w naturze człowieka
osoby i kultury
jest w dziełach sztuki
i sam jest arcydziełem
może od Mohendżo Daro
Mezopotamii Egiptu i Chin
może najbardziej od Jezusa
który najpełniej jest Człowiekiem
cóż mi po kosmicznych tworach
cyborgach matematyką wyliczonych
bez antropologicznych reguł
bez osoby i świata człowieka
(wtorek, 6 lutego 2018, g. 13.03)
***
człowiek i naród
/pole walki propagandy/
każdy gdzieś się rodzi
żadne to odkrycie
Polacy i Żydzi
i wszystkie narody
w każdym stety niestety
są święci i zbrodniarze
natura ludzka prowadzi
zwycięża lub przegrywa
los człowieka zależy od kultury
nie od tego gdzie się urodził
jakie mu dano wychowanie
co sam zdobył i rozwinął w sobie
Żydzi mieli proroków i Jezusa
Maryję Apostołów i tak dalej
my Kulmów Maksymiliana
Jana Karola Wielkiego i tak dalej
Szczucin zamordował Iwonę Cygan
i milczy przeklęty ze strachu
Karolina Kózka też tam żyła
w ich powiecie polowano na Żydów
drzewa sprawiedliwych należą się ludziom
nie państwom narodom i organizacjom
na próżno upominają się nasi politycy
niepomni prawdy i nad nią niewładni
(wtorek, 6 lutego 2018, g. 9.20)
***
człowiek-kawa-medytacja
/spytam się tedy wiecznego człowieka/
zaczęło się od picia kawy
że nie wystarczy jej lać w gardło
bo możnaby zastąpić kapsułką
albo doodbytniczą lewatywą
trzeba kawę smakować
jeśli chce się mieć przyjemnosć
z jej picia i istoty
i wspólnotę z człowiekiem jej hodowcą
a życie człowieka bez medytacji
też smaku nie da poznać (i istoty)
nie tylko smaku biologii komórek narządów
organów ale samego istnienia
tak
istnienie można smakować delektować
w prawdzie kontemplować
tylko człowiek osoba tak może
musimy coś od siebie dołożyć
jeśli wszystko ma sens znaleźć
swój właściwy w prawdzie
bo jeśli na zewnątrz nas pozostanie
jest i nie jest wtedy
jak kawa wlewana z każdej strony
jestem człowiekiem
moim przeznaczeniem jest istota rzeczy
dostępna we wszystkim (i całość)
jeśli kontempluję prawdę
usiąć ze mną na chwilę
nawet jeśli nie chcesz rozmawiać
medytacjo
co dokładasz od nas (i od siebie)
do istnienia Wszechświata
czynnik osobowy (istotę)
(niedziela, 4 lutego 2018, g. 9.41-11.14)
***
knotek nadłamany
/i ja knotkiem jestem/
czy się jest Miłoszem
czy jest Bialoszewskim
Herbertem Różewiczem
Zagajewskim
czy jest się twórcą ludowym
czy zwykłym Kapaonem obywatelem
szarym zwykłym człowiekiem
knotka zgasić nie wolno
to co się w nas tli i chyboce
uchem okiem wewnętrznym łapane
z talentami wadami grzechami
musi być zapisane
(sobota, 3 lutego 2018, g. 10.51)
***
pomroczność jasna
/logicznie niegramatyczni/
pomroczność jasna
napadła Kraj nad Wisłą
prezesem jedynym takim
i jedynie słuszną partią znów
Aniela Urbanowicz i ks Schabowski
mają dzisiaj w Polsce ulice
ci co z nimi nimi wtedy szli
a może i teraz są wyklęci
rok Ireny Sendlerowej mamy
ale o Żydach lepiej źle jest mówić
jeśli chcemy stanowiska i kariery mieć
w samorządnym kraju nad Wisłą
choć dwa razy już się narodziłem
nie urodziłem się wcale jeszcze
przemilczany społecznie nie żyje
w kraju samorządzie Kościele
Jarocin Brodnica i Łeba
widziały nowa ewangelizację
w ciągłości z Papieżem Janem P II
przez Andrzeja Madeja ciągnionym
odpowiedzialność i czyn
albo miłość najpierw
albo osoba myśląca
prawdę kochająca (kontemplując)
(sobota, 3 lutego 2018, g. 9.53)
***
aż głupi ze szczęścia
/czy wszystko można połączyć/
kiedy prawda owładnie
kiedy znów ją potwierdzę
a ona we mnie się
i w moim pisaniu
wszystko robię na opak
jem czego mi nie wolno
śpiewam za głośno dla sąsiadów
gotowy iść na drugi brzeg
o troskach zapominam
niestety i o obowiązkach (innych)
czy aż o miłości odpowiedzialności
i nadziei jeszcze na coś
(piątek, 2 lutego 2018, g. 13.50)
***
upadek PRL
/nie tylko protest robotniczy/
sam by nie upadł
by się sam nie zawalił
gdyby ludzi zabrakło
którzy więcej chcieli
wiem po sobie
analizie rodzinnej
w Legionowie i Annopolu
miejscach zamieszkiwania
najpierw w robotniczym otoczeniu
w biedzie dzielonej
byliśmy wyjątkiem
bo bardzo kościelni
a po wyjeździe na wakacje
dziedziczyliśmy całą II RP
z jego chwalebnymi stronami
warszawskiej inteligencji
z dziećmi sąsiadów
dziedziczyliśmy podwórko
szkołę i zabawy w wojnę
w chowanego i samoedukację
u nich o czymś innym
trudno chyba było
z kościelności mieli niewiele
przyjmowali księdza po kolędzie
nas przyjmował Prymas Tysiaclecia
na świątecznych spotkaniach
Rodziny Rodzin Polskich
tajemnica wtajemniczania w III RP...
(piątek, 2 lutego 2018, g. 10.24)
***
wojna wiary z rozumem
/antyencyklika pl.2018/
najpierw jest rozum w powijakach
potem w wierzących rodzinach
dochodzi wychowanie religijne
trudno rozumowi się wyzwolić z niego
na szczęście był Sobór (sobory)
soborowi potem papieże
i encyklika Fides et ratio
nie ulękłą się niczego
można prawdę kontemplować
z minimum odwagi egzystencjalnej
pozbyć się lęku bycia
znać prawdę która wyzwala
ale to jeszcze nie w Polsce
pod tradycjonalizmu butem
zalęknionego ludu i kapłanów
aintelektualnych w wierze
na tym PiS władzę buduje
błogosławi episkopat
warci siebie w strachu
nieszczęście Rzeczypospolitej
(czwartek, 1 lutego 2018, g. 10.58)
***
igraszka śmierci
/kiedy usłyszysz że…/
boją się śmierci młodzi
bo może wszystko zniszczyć
przerwać unicestwić
nie muszą starsi
którzy prawde spotkali
która większa starsza i trwa
Budenbrook na łożu śmierci
uchwycił się następnych wcieleń
w pokoleniach po nim
ja nie
ja znalazłem życie wieczne
w prawdy kontemplacji
z nią się utożsamiam
chwałą i dziękczynienie
w niej wiecznie trwa
następnym pokoleniom musze to przekazać
biada mi i im jeśli nie
człek w prawdzie od niej starszy
w Strachówce prawdy dożyłem
przekażę wszystkim synopsę
Norwid-Wojtyła-Sobór
nie bójcie się śmierci
tylko prawdy szukajcie
ponad wszystkie inne uroki
(czwartek, 1 lutego 2018, g. 8.50)
***
gra o elektorat
/dyktatorzy tak mają/
w świecie jest wielu oburzonych
polskiej polityki manewrami
ale nie wszyscy
wystarczy dobrze patrzeć
by rozumieć
ktoś jest zadowolony
ich elektorat
polskimi demonami budzony
wiary przesądów tradycyjnych
na tym gra prezes (i partia)
ugrać można strasznie wiele
wojną wiary z rozumem
więc na naszym terenie
co innego obowiązuje
nie Norwid nie papież nie Sobór
(czwartek, 1 lutego 2018, g. 8.30)
***
kongres rozumu
/na to jest piękno Promethidionów/
położył Bóg przed nami
życie i śmierć
wybierać może człowiek
osoba dwóch skrzydeł
jeśli prawdy potrzebuje
jak organizm tlenu
na ludu sentymentach
grać każdy tyran może
w Rzymie kazali rannego dobić
lub ocalić jeśli lud miał kaprys
w Jerozolimie krzyczeli
na krzyż z nim
w Polsce idą pod ambasady
palą flagi szubienice stawiają
zespół Kongresu USA
apeluje o weto władze.pl
świadomość narodowa się obroni
konstytucyjna od 3 Maja 1791
i duch który unosi się w nas
po zenit Wszechdoskonałości
(środa, 31 stycznia 2018, g. 19.47)
***
solidarność wieków
/poznać i kontemplować/
najpierw nie było nic
czysty schyłek PRL
potem wybuchłą Solidarność
zmrożona stanem wojennym
potem był Norwid
wyskoczył jak Filip... Neri
radością nas napełnił
dał imię szkole sztandar hymn
dzisiaj hoho tyle mamy
całą Rzeczpospolitą Norwidowską
ale i to nie wszystko
bo jeszcze synopsę z JPII i Sobrem
światu światło zajaśniało większe
Norwidem Wojtyłą Soborem
myśmy się nie spodziewali
że tak daleko to zajdzie
ale wiemy od Lucy z Lincoln
że głód poznania papieża
góry i kontynenty przerasta
dzisiaj to samo mówią Francuzi
więcej nie powiem
bo zbyt jest piękne
nie wymyślili sobie tego wieszcza
to droga-prawda-życie osobowe
(środa, 31 stycznia 2018, g. 18.08)
***
polityka
/Sławkowi prof Sowińskiemu/
są sprawy które mnie przerastają
pewnie wiele
ale chcę tutaj o jednej (wspólnej)
w której wszyscy
forma dopowiada za mnie
co trudne do powiedzenia
bo czym coś jest
wie tylko Najwyższy
my możemy kontemplować
na dwóch skrzydłach (w miarę)
przerasta mnie polityka
jak góry co do swej istoty
jest zarządzaniem
w największej skali
ludźmi krajami narodami
choć naród jest czymś dużo wieszym
ale każdego w każdym narodzie tyczy
skutki fakty emocje
rodzi nie czując się matką
kupa w niej sprzecznosci
nikt jej nie może odrzucić
w imię dobra prawdy miłości
ale jak na nią wpływać
wie któż jak nie ty
ps.
na koniec życia się rodzę
dla niektórych spraw
jak my mamy rodzić to coś wiecej
wspólnie bo życie nas spotkało
(środa, 31 stycznia 2018, g. 12.05)
***
spokój przed...
/zagadkowy lub nie/
zmarł najstarszy Hiszpan
mężczyzna na Ziemi miał 113 lat
ani mnie cieszy ani ziębi
co innego jego otoczenie
czy miłość miał do końca
bo inaczej po co
tyle komu żyć
czyż nie
spokojny jestem wobec śmierci
zaraz mogę odejść
w głęboką medytację o niej
przed nią (a może i za)
(wtorek, 30 stycznia 2018, g. 18.53)
***
ecce homo
/na ludową nutę/
nie chce dialogu
kto prawdy nie szuka
kto prawdy nie szuka
nie szuka dialogu
nie chce dialogu
kto nie kocha
kto miłości nie szuka
nie szuka dialogu
Polsko moja od 65 lat
ty też nie chcesz ze mną rozmawiać
w swoich-moich kompatriotach
konfratrach i siostrzycach
jesteś taka sama (obca 2018)
w parafiach gminach szkołach
redakcjach i uniwersytetach
jesteśmy jednacy Polki i Polacy
(wtorek, 30 stycznia 2018, g. 11.10)
***
złowieszcza zmiana PiS-u
/obudzili i budują na nienawiści/
to zmiana prawa i sprawiedliwości
z kultury człowieka
w kult jednostek władzy
wszystko podporządkuje
to starzec z Żoliborza
z namiętnością ukrytą
której wszystko rzuci na pożarcie
skaże na krzyż i wymarcie
w sobie coś wyhodował
jak każdy tyran w historii
ludzie dla niego zabawką
nikt poza nim się nie liczy
pretorianie wszystko wykonają
oddali ludzką godność
nazwali to dobrą zmianą
biskupi im błogosławią
nienawiść zje po kolei
przeciwników partii (koalicji)
potem bliźniego w uchodżcy
obraz człowieka w człowieku
zburzą wszystko co było przed nimi
spalą spopielą wymażą przesiedlą
byle postawić na swoim
byle stawić sobie pomnik i umrzeć
(wtorek, 30 stycznia 2018, g. 9.03)
***
oskarżam
/Tutsi Hutu NKWD Gestapo UB itd/
oskarżam polityków
którzy w każdym narodzie
z ludzi zrobią potwory
budząc w nich co najgorsze
ecce homo
pokazali Żydom Rzymianie
a ci zakrzyknęli na krzyż z nim
inni wtedy płakali
można się zabijać w wojnach domowych
jednych na drugich napuszczać
któż z nas bez grzechów
któż bez namiętności
w każdym narodzie są tacy
nie narody są zbawicielami
mogą być jedni z drugimi
mogą być jedni przeciw drugim
od kultury nasza przyszłość zależy
kultury globalnej
człowieka na ziemi
nie od polityki zmiennej władzy
(wtorek, 30 stycznia 2018, g. 8.57)
***
demony PiS-u
/Polska po PRL/
partia dzisiaj rządząca
budzi polskie demony
mesjanizmu narodów
nacjonarodowców
neonazistów antysemitów
kto im stanie na drodze
odwagi myślenia trzeba
wszystkie demony są bezpardonowe
bezpardonowi płęć mniej ważna
taki ich genderyzm na opak
skąd się tacy wzięli (biorą)
z krwi narodowej i ciała
bez wpływu większego
samodzelnego myślenia
lubia się słuchać autorytetów
tyle że trudno o takich
po śmieci Norwida i Wojtyły
choć dzieło nam zostawili
dla zbawienia naszego
od zenitu Wszechdoskonałości osobowego
w Strachówce między innymi
postawili pomnik królowi z XIV wieku
który prawa przyznawał różne
także Ormianom i Żydom
protektorem tych drugich nazwany
(poniedziałek, 29 stycznia 2018, g. 14.31)
***
życie first
/vivere... filosofare.../
myśl myśli nie napędzi
jeśli wpier coś się nie zdarzy
od strony życia przychodzi
to moje odkrycie
lub tylko potwierdzenie
złotej zasady samo-i-poznania
drogi-prawdy-życia (świata)
w osobowej postaci
tylko tak można poznać
myśl życia nie poprzedzi
chyba tylko u Boga
z niczego nic się nie bierze
moja myśl się życiem rodzi
życiem się nakręca (ożywia)
inaczej być nie może (żyć)
ps
potwierdzenie idzie z tej historii
utacona wersja
nigdy taka sama się nie odrodza
(poniedziałek, 29 stycznia 2018, 13.16)
***
moje Himalaje
/Tomaszowi Mackiewiczowi/
moje priorytety wybory
po innych górach chodzą
życie mnie prowadzi
droga-prawda-życie w istocie
życie first
ono jest napędem i duchem
myśl nie napędza siebie samej
tak może być tylko u Boga
najpierw się musi coś wydarzyć
by myśl to objęła
zachwycona w wieczne pięknem
i pozwoliła się prowadzić dalej
(poniedziałek, 29 stycznia 2018, g. 10.39)
***
ja przed 1980
/tak się działa Polska/
słucham dyskusji w radio-tv-kodu
czy IV RP to już PRL-bis
analizy mi bliskie pojęciowo
o czasach które znam
analizy z różnych stron
osobowych doświadczeń i wiedzy
opis jakby z mojego podwórka
każe i mnie się cofnąć
kim byłem jaki byłem
nim wybuch Solidarnosci
zmienił wszystko
i nic już nie było takie samo
coś mnie wcześniej ukształtowało
wszedłem w przemiany gotowy
drogą-prawdą-życiem wcześniejszym
miałem kręgosłup i wizję
pozostał ślad wyryty świadomy
wykładu o Polsce dla świata
na (au) III-sieme niveau
L'institut pour les étrangers
mówiłem że jesteśmy narodem
który ma dwa wektory
horyzont- i wertykalny
i bez tego nie można nas zrozumieć
w Gdańsku działy się cuda
bunt przeciwko despotii
materialistycznego totalitaryzmu
za bramą msze i spowiedzi
w wieku 27 lat byłem dojrzały
do czynu Solidarności
emocjonalnie niekoniecznie
na pewno nie seksualnie
chłopak z podwórka
potem z bloku
z bibliotek
z poliechniki i akademii
nie chcę żebyście czegoś nie wiedzieli
o mężu ojcu bracie solidarnościowcu
katechecie wójcie i samorządowcu
który znalazł Rzeczpospolitą Norwidowską
a tropiąc ślady rodzinne
doszedł do od-poznania
nie tylko swojej tożsamości
i świadomości narodowej
w tym jestem doskonały (najlepszy)
zostałem obdarowany
nikt sam tego nie dojdzie
o ile nie będzie mu dane
co do samoświadomości Kościoła
rodziła się w Legionowie
wraz z następnym pokoleniem
i Soborem w ręce (wiara rozum serce)
ziarno solidarności zostało wrzucone
mną w tę ziemię matkę naszą
nikt nie chce o tym słyszeć
nikomu więcej nie opowiem
(niedziela, 28 stycznia 2018, g. 17.44)
***
sprawy człowieka
/religia i nauka/
przed Auschwitz i po Auschwitz
dzieją się sprawy nasze
przed i po narodzeniu Jezusa
przed i po innych wydarzeniach
wydarzenia nadają perspektywę
każą wręcz się nam odnosić
przed i po narodzeniu dzieci
przed i po ich i naszym ślubie
sprawy człowieka sie dzieją
my w nich i dzięki
uczula wychowanie w rodzinie
religia nauka kultura
człowiek jest drogą Kościoła
przyszłość człowieka zależy od kultury
dzieją się w błocie zimowym i na wiosnę
córka z zięciem nas dzisiaj nawiedzą
(niedziela, 28 stycznia 2018, g. 11.39)
***
niepotrzebne pytanie
/piszę żyję jestem nadaremno?/
co robiłeś
spyta ten tamten tamtego
kochający mąż żona lub dzieci
a starczy tak niewiele
starczy tutaj zajrzeć
wszystko zapisane było
(sobota, 27 stycznia 2018, g. 15.41)
***
miara życia
/młody mądrością/
miarą życia lata nie są
raczej mądrość
tylko jak ją mierzyć
każdy sam wie
administracja nie musi
ale skoro czegoś chce
choć umarł młodo
przeżył czasu wiele
na mszach pogrzebowych
a ja wiem od siebie
z swojej własnej strony
choć wyglądam staro
tak trzeba uczyć młodzież
przeżyj wiele mądrości
nie o lata tu idzie
(sobota, 27 stycznia 2018, g. 15.39)
***
myśliciel z Wadowic
/filozofia i teologia daru/
trudno zrobić od jego nazwiska
nazwę systemu
ale miał wszystko przemyślane
ja zacząłem świat poznawać później
nasze ścieżki się zeszły
w dniu bardzo niezwykłym
byłem pokoleniowo inny
ale czy dzisiaj jeszcze (nie wiem)
na pewno co do świętości
głód poznania prawdy
był i jest ten sam
w każdym poszukującym
inaczej doszedłem do celu
fascynującego przedsięwzięcia
z jego wielką pomocą
nie sposób mnie pomyśleć
osobo-i-pokoleniowo
bez Niego
bez dziejów Kościoła i Polski
bez Soboru Norwida i Prusa
bez fenomenologii
można docierać wszędzie
w aspektach istotowych
i konstytutywnych wszystkiego
bez prawdy żyć się nie da (w pełni)
można ją jednak kontemplować
stając się pełniej współ-świątynią
byle człowieka pojąć (w sobie)
objawił go nam w pełni Jezus
i skończyć jako dar dobrowolony
(sobota, 27 stycznia 2018, g. 10.47)
***
człowiek rozumny
/Rzeczpospolita Norwidowska/
człowiek jest bytem racjonalnym
nie tylko gatunkiem homo sapiens
nie wystarzcy możliwość myślenia
z powodu (granicach) dużego mózgu
kiedyś to starczało
za Linneusza i innych
ale dzisiaj za mało
mamy biblioteki uniwersytety Internety
trzeba z nich korzystać
nie tylko wiedzieć (że są)
nie wolno się ograniczyć
do najbliższej ambony kościelnej
myśmy soborowi globalni powszechni
dwudziestego pierwszego wieku
racjonalni albo przeciwni
nie wiedząc komu i czemu
Jezus był racjonalny bardzo
nie robił abrykadabry
z mózgów słuchaczy
rolników rybaków sąsiadów
jeśli o racjonalności Jezusa
nie chcesz niczego powiedzieć
zrzuć sutanny habity
habitualny człowieku (Polaku)
przyszłość człowieka jest w kulturze
nie w samej biologii naturze
zmysłów wszelakich
i seksualności politycznej
kropla rozumności racjonalnej
rozlała się we Wszechświecie
w tradycji jej nie zamknięcie
Promethidion narodził się nowy
(sobota, 27 stycznia 2018, g. 9.08)
***
radość
/abyście ją mieli w obfitości/
radość mówią politolodzy
w Chile po Pinochecie
dała skrzydła opozycji
nie złorzeczenie o zbrodniach
czarnowidztwo nie może być programem
dla przyszłych pokoleń
ale wiara w prawdę i rozum
że są i są dostępne każdemu
kto szuka znajduje
kto prosi otrzyma
jest świadomość narodowa
kto jej sięgnie zwycięży
(czwartek, 25 stycznia 2018, g. 20.01)
***
pełnia
/powrotność dozwolono-zalecana/
pełnią jest prawda
bo co
zgodność wszystkiego
ze sobą samym
prawda nas wyzwala
od czego
od wszystkich zależności
w świat niepodległy
prawdo Ojczyzno moja
mieszkam w Tobie
wchodzę w Ciebie co dzień
co noc jak w wieczność
jak w szczęście
które wiecznie trwa
jak w światło
tożsame co do istoty
czy to chciałem powiedzieć
sprawdzam na koniec
chyba tak
choć temat sam prowadzi
dopiszę tylko
że chciałem utrwalić tę chwilę
kiedy do mnie mryga (zaprasza)
w wieczne zachwycenie
tak
w pełnię z nią wejść mogę
jak dawniej król Asioka
albo jakiś mnich inny
ważne tu teraz
że zawsze jest pod ręką
bramą wieczności można zwać
prześwitem bycia i inaczej
współ-świątynią się staję
kontemplując prawdę
miał tego świadomość
Jan Paweł Wielki
uczestniczę w tym samym
fascynujacym przedsięwzięciu
drogi-prawdy-życia
wolnej osoby
(środa, 24 stycznia 2018, g. 21.24)
***
powroty do...
/prawdo Ojczyzno moja.../
do prawdy najlepiej
w której mieszka doskonałość
dostępna tu na ziemi
wracam więc do medytacji
w którą wszedłem niedawno
dni parę
pierwszy raz tak mam
że mogę do niej wracać
kiedy chcę
o świadomości narodowej
samoświadomości Kościoła
do Prusa Norwida JPII i Soboru
to jest taka pełnia
że sycić nie przestaje
od rana do nocy i w noc
(wtorek, 23 stycznia 2018, g. 20.48)
***
samoświadomość Kościoła
/wstęp ogólny św. Karola Wojtyły/
i któż z nas to pisze
każdy może
kto poznał samego siebie
i skrzydła wiary i rozumu ma
dziwię się pytającemu
bo jeśli wierzący znać powienien
to samo co ja
będąc światynią Ducha
czy nie wiecie że jesteście świątynia
Ducha Świętego czyli Boga
czemu nie żyjecie Ewangelią
Dobrą Nowiną Biblii
codziennie czas spędzam w światyni
kontemplując prawdę na dwóch skrzydłach
dziwię się że pytacie za plecami
a rozmawiać ze mną nie chcecie
człowiek jest drogą Kościoła
jest nią każdy czlowiek
ma swoich świętych i mędrców
ale każdy z nas nią jest
o tym był Sobór Watykański II
podzielił się z nami myśleniem
osoba i wolność mu jaśniały
dał nam samoświadomość
obchodzone były rocznice
pięćdziesięciolecia (pół wieku)
otwarcia i zakończenia
ale chyba tylko przez papieży
lud jak nie wiedział tak nie wie
nie powiedzą mu dusz-pasterze
obchodzą go wielkim łukiem
unikają pracy w pocie swego czoła
wiarę z rozumem połączą znów
kiedyś pokolenia nowe
inaczej atrapą się stanie kościół nasz
budynkiem bez ciała i ducha
(poniedziałek, 22 stycznia 2018, g. 9.45)
***
mistyczne zjednoczenie
/odsyłam do tego tekstu/
nie pomyślałbym nigdy
że będę o tym pisał
znałem dotąd z literatury
ale to co znałem
brzmi inaczej
pewnie jest czym innym
zjednoczenie mistyczne
dotyczyło Boga
jakiejś postaci duchowej
to moje też jest duchowe
ale w prawdzie konkretne
zjednoczenie z prawdą
rozum i wiara mnie doprowadziły
długą życia drogą
ja tylko zbieram nektary (na starość)
młodość tego dostać chyba nie może
albo jakoś inaczej
pozbierać elementy musi drogi
do mojego doświadczenia dzisiaj
trzeba było trzech osób
żyjących na ziemi
mniej więcej w tym samym czasie
1936 1947 i 1953
dożywając Trzeciego Tysiąclecia
o tym samym napisaliśmy
z różnych pozycji i doświadczenia
co do naszego Kościołą w Polsce
ojciec Ludwik Wiśniewski OP
redaktor Cezary Gawryś z Więzi
i wiejski katecheta
prawda się nie ukrywa
przeciwnie daje się każdemu
kto szuka i kontempluje
(niedziela, 21 stycznia 2018, g. 21.28)
***
świątynia
/sorry chyba jednak nie wiecie/
czy wy wiecie że jesteśmy świątynią
w tej świątyni sięgam adoruję Boga
najpierw nade wszystko myślą
świadomą prawdy kontempluję
w niedzielę poniedziałek
każdy dzień tygodnia
każdy miesiac rok życia
człowieka który już zna siebie
czy okryję nią wszystkie dzieci
czy zechcą uwierzyć ojcu
czy zechcą wejść ze mną w dialog
o wszystkim co nas stanowi
(niedziela, 21 stycznia 2018, g. 11.33)
***
kościół przemilczania
/księdzu sekretarzowi KEP Rytlowi/
kościół nie-dialogu wyrósł między nami
za dni moich jeszcze i globalnych
widzę i opisuję znowu na bruku ja Polak
naoczny świadek złej przemiany
fascynujące przedsięwzięcie
opisać znane mi przykłady
złej przemiany w polskim kościele
straconego kościelnego pokolenia
z mojego pola doświadczeń życiowych
w Polsce Ojczyźnie Kościele i gminie
w parafii dekanacie diecezji
wszystko opisałem i upubliczniłem
niczego nie kryję z tego co mi wiadomo
dzielę się czekam na dialog z całym światem
którego nie ma w moim naszym kościele
wbrew temu co pisze ksiądz Andrianik
podam przykłady złe smutne
odrzuconych spotkań w Roku Wiary
blokowania ŚDM w Strachówce
traktowanie jakby nas nie było
to nie samowola jednego księdza sprawiła
bo zaklęcie o posługiwaniu się papieżem
powtarzał i on i kuria i diecezjalna prasa
jakbyśmy już byli przeklęci (źli nie tylko)
miałem wśród znajomych w Internecie
i księdza proboszcza i Andrianika i innych
z każdego szczebla władzy kościelnej
na koniec opublikowałem książkę twardą
trzeba wiele zrobić (wykazać złej woli)
żeby udawać że naszego głosu nie znają
w Kościele o Kościele Ciele Jednym Bożym
w duchu prawdy jedności szczerości
wspólnoty osoby szacunku dla człowieka
nie kazań i listów słów jedynie słów mnogich
słów pustych kłamiących nie-wspólnocie
to nie milczenie to jest wrogie przemilczanie
gdyby ta złowroga zmiana nie nastała
głos Norwida rozległby się daleko szeroko
ze Strachówki dekanatu diecezji o JPII i Soborze
głosem Kościoła w świecie wspólczesnym
o wolności osobie godności wspólnocie i kulturze
o znaczeniu Roku 1989 w Polsce Europie świecie
o wierze i rozumie które kontemplują prawdę
niczego nikomu nie odbierając - przeciwnie
świat stał się globalną wioską
każdy może każdego mieć za przyjaciela siostrę
jak trzeba mu dystansu to tylko znajomego brata
no i pracują w każdej polskiej szkole
(niedziela, 21 stycznia 2018, g. 9.09)
***
bogaty medytacjami
/młodość może wiecznie trwać/
nikt mi nie wierzy
gdy mówię że jestem bogaty
medytacjami oczywiście
ale i tego nie rozumieją
medytacją życia i prawdy
i piękna się zdarzy
wszystkiego co nas stanowi
człowieka osobę świat i nawet Boga
analogicznie i proporcjonalnie
nie da się sięgnąć gdzie się nie da
medytacja więcej może
można kontemplować prawdę
to siła i bogactwo
pokój i radość duszy i osoby
ciała uduchowionego jakoś
jakoś ducha ucieleśnionego w nas
pójdę wszędzie
gdzie prawdy chcą dyskutować
silny medytacją
pójdę wszędzie (między was)
z gałązką oliwną dialogu
zaproszeniem do prawdy
medytowania kontemplacji
na dwóch skrzydłach
braterstwo ludom dam
gdy łzy osuszę – pisał Norwid
bo wiem co własność ma
co ścierepieć muszę
człowiek to ten kto siebie zna
modlitwa jest samo poznawaniem też
Bóg stał się człowiekiem
w Jezusie przecież
(sobota, 20 stycznia 2018, g. 20.33)
***
włączeni - nienadaremni
/od i do zenitu Wszechdoskonałości/
rzecz to niebywała
marzenie rodziców dla dzieci
żeby na coś wyrosły
żeby na coś żyły
marzenie każdego człowieka
sens znaleźć
perłę jedną jedyną
jak powołanie i miłość
nie na darmo żyło moje pokolenie
w Kraju nad Wisłą
wolności jutrzenki dotknęliśmy
zdobyliśmy sobie i pokoleniom
wolność godność osoby odzyskali
czynem Solidarności
po wyborze Papieża-Polaka
na wieki wieków Amen
zostaliśmy włączeni w plany Opatrzności
a myśmy się nie oparli
brody i twarzy nie odstawiliśmy
czując wierząc rozmawiając biblijnie
papież i Norwid
Norwidowa Ziemia i Ojczyzna
dobro wspólne (dla wszystkich)
ich i nasza Rzeczypospolita
my i ja w Strachówce
w polskich gminach i parafiach
wierzący tak inaczej lub jakoś
dożyliśmy pełni
(sobota, 20 stycznia 2018, g. 18.21)
***
metafizyka rodzinna
/co byśmy bez nich wiedzieli/
kiedy dzieci się złoszczą na mnie
sygnalizator się włącza
oj coś źle jest ze mną
między nami zapala sie sumienie
do porządku jestem przywoływany
biblijnie
ojcowie nie rozdrażniajcie dzieci
obyśmy nie treacili ducha
dobrze gdy biblia nas formuje
nie bądźmy uprzedzeni
na wiarę ani rozum
prawdę można kontemplować
(sobota, 20 stycznia 2018, g. 15.01)
***
gdyby nie Norwid i dzieje
/ja tylko opisuję (dar/dary)/
inaczej by się potoczyły losy
nasze i wielu
gdyby nie prorocy i poeci
czym Strachówka by była
gdyby nie Norwid
nie Konstytucja i Sobiescy
gdyby nie papież
i Solidarność z 3 Maja 1981
samorząd i stowarzyszenia
ktoś więszy nas strzeże
ktoś większy prowadzi
prawda do nikogo nie należy
prawdę się kontempluje
na dwóch skrzydłach najlepiej
Norwid i Papież pomagają
gdyby nie zmiany historyczne
wyborcze w samorządzie
wiekowie w diecezji (Kościele)
gdzie byśmy dziś byli
z wójtem Kapaonem
i biskupem Kazimierzem
zmiany być muszą
tak lub inaczej
pozwólmy się prowadzić
ksiądz Twardowski ma rację
czasem trzeba poczekać
na Boga prawdę sprawiedliwość
(sobota, 20 stycznia 2018, g. 13.05)
***
rozważania poznawcze (o prawdzie)
/medytacje o i Jana Pawła II/
jestem szczęśliwy na wieczór
znalazłem czego szukałem
dokument w Internecie
cały dzień chował się przede mną
udawał że go stracilem
strona się nie otwiera
redakcja przeglądu teologicznego
communio międzynarodowego
a wieczorem znalazłem
podszedłem go od dołu
od strony przypisu
który zapamiętałem
ale żeby na to wpaść
trzeba szczęśliwych kojarzeń
w łąńcuchu i ciągu zdarzeń
w świecie wewnętrznym
więc szczęśliwy lecz zmęczony
chcę uciec pod kołdrę
w sen na poduszce słodkiej
że pracę mam na jutro (jeśli dożyję)
od trzech dni żyję kontemplacją
na dwóch skrzydłach oczywiście
i pytam odkrywam
czym (jak) ona prawdę wzbogaca
(czwartek, 18 stycznia 2018, g. 19.35)
***
medytacja o konkordancji
/Norwid-Sobór-Papież-świat/
o trzech podmiotach
dwóch osobach i wspólnocie
Janie Pawle II Norwidzie i Soborze
co bez czego by się nie stało
co byłoby inne
jaki byłby świat
(środa, 17 stycznia 2018, g. 18.03)
***
galaktyki rodzinne
/gravissimum... gratissimam sane/
czasami zamieniam się w astronoma
tylko w kosmosie rodzinnym
jesteśmy jedną z galaktyk
planetą każde z dzieci
chyba i my także i wnuki
słońcem ci co byli
ile oddziaływań
zwykłych i nie prostych
ciągle nas wzbogaca
sakrament rodziców
dar i tajemnica
módlmy się by trwała
(środa, 17 stycznia 2018, g. 12.36)
***
po kontemplacji
/na dwóch skrzydłach i.../
po kontemplacji rośniemy
prawda i my
te są reguły
drogi-prawdy-życia
prawda nie jest statystyką
zapisem cyfrowym
hieroglifem tylko
ale żyje wśród nas
jestem jej ciekawy
ciągle od nowa
najbardziej zaś
po kontemplacji
była przed nami
będzie po nas
i my z nią
nowością ciągle nowa
chwała i dziękczynienie
przy narodzeniu chrzcie
w małżeństwie i po śmierci
najbardziej jest właściwa
(wtorek, 16 stycznia 2018, g. 21.17)
***
obrabianie prawdy
/fascynująca przygoda/
cóż ja widzę
prawdę która żyje
nigdy nie jest zamrożona
w lodówce bibliotek
ona żyje w nas
we mnie w kimś innym
jutro może się objawić
jeszcze inaczej w tobie
właśnie obserwuję
w laboratorium osoby
jak to się dzieje
fascynujące przedsięwzięcie
wielogłosowość współpracy
symfonia wspólnotowa
miłość intelektualna
sens objawiająca
(wtorek, 16 stycznia 2018, g. 19.30)
***
szklana kula 2
/laboratorium osoby w trakcie/
na dwóch skrzydłach
kontempluję prawdę
czy prawda jest ta sama
po czy większa
nie jest to pytanie retoryczne
ani zdane na teorię odpowiedzi
życie odpowie
na przykłądzie epizodu JPII
jest we mnie pozostał
jak zapisałem po poznaniu
teraz jest ciągłą kontemplacją
co z niej będzie dalej
dzień kolejny pokaże
jeśli będzie mi dany
mnie i tej prawdzie
po kontemplowaniu
zresztą w sanktuarium MBA
siedzę żyję kontempluję
tutaj zapisuję
jako przede mną zapisywano
(wtorek, 16 stycznia 2018, g. 19.15)
***
szklana kula 1
/sobie muzom Bogu/
jestem szklaną kulą
w wszechświaty rzuconą
świat się we mnie przegląda
odbijam odblaski
każdej we mnie rzeczy obraz
dając adekwatne imię
rzucany w różne sytuacje
różne pory dnia i nocy
czynię swoją powinność
nikomu znany
nikomu potrzebny
byt nieodwołalny
(wtorek, 16 stycznia 2018, g. 16.16)
***
kognitywistyka
/np dowody świętości/
skończyłem pisać
idę spać (chcę i mogę)
temat się dalej dopowiada
we mnie wagą i sensem
nie tylko przedmiot
badań i rozważań
ale także to co we mnie
o nim mówią go poznają dalej
zwracaj uwagę
nie tylko na przedmiot
ale i na siebie
podmiot poznający
jednego bez drugiego nie ma
w relacjach poznawczych
bo ontologicznie
to nie wiem
(wtorek, 16 stycznia 2018, g. 16.06)
***
dowody świętości
/medytacja o świętości/
I
naprowadził mnie wczoraj
epizod z Jana Pawła II
mógłbym nie pisać z jakichś powodów
on będzie jak był i pozostanie
napiszę czy nie
czy kosmos się rozpadnie
nic już tego nie zmieni
to ostateczność
napisał rozważania w 1994
ale zdał sobie sprawę
że publikować nie może
dopiero rok po śmierci
odejdę i ja tchu złapać
kawę zaparzę w piecu napalę
to są sprawy niesłychane
moja nadmiarowość słów im nie szkodzi
akurat po to może żyłem
by wyłapać dla innych nieznane
kwestie ziemi i dziedziczenia
genealogią i kulturą
II
dawne gnozeo- i epistemo- logie
dzisiaj mają pomoc
w kognitywistyce
inaczej wiecej poznać trudno
uciekając w same dziedziny poznawcze
jeśli nie biegnie poznanie
przeze mnie
człowieka-osobę nie sam rozum
całym sobą poznaję
całym sobą żyję
wszystkim co mnie stanowi
prawdę kontempluję
samoświadomość
samopoznanie
emocje i ciało są uduchowione
a duch ucieleśniony
III
Jan Paweł II Papież-Polak
rok 1994 przeżył osobo-osobiście
rzeczywistością rodziny (Wadowic)
i siebie samego w niej i z niej
list do rodzin i siebie samego
napisał jakby dwukrotnie
ten drugi nazwał medytacją
lecz nie pokazał wtedy światu
zbyt osobiste w nim zawarł
wyznanie prośbę Totus Tuus
aby nie uległ pożądaniu
formie najbardziej zakamuflowanej
ażeby został czysty
czyli przeźroczysty dla Boga i ludzi
by czysty był jego wzrok i słuch
i umysł
dla objawianiu piękna
jakim Bóg obdarowuje ludzi
by tworzyć życiem arcydzieła
jak Chopin jak Norwid
nie stargać... nie zniszczyć...
nie pomniejszyć... uwydatnić...
jak ci co byli są i będą
Totus Tuus
IV
dzieci są święte
i nasi zmarli
nie tylko świętej pamięci
nie tylko przez czyny ale i chęci
nie mógł Karol opublikować
miał postanowienia święte
za życia nic zapewnić nie można
ale może w rok po śmierci...
(wtorek, 16 stycznia 2018, g. 11.04)
***
medytacja o wszechświatach
/syn nalał mi The Ardmore/
cały kosmos otwarty
przed chcącym człowiekiem
dostępność światów wielu
siedzę w Annopolu
myślami z Wojtyłą i Norwidem
w za-i-przed-ich-światach
w prześwitach bycia
powiedziałby Heidegger
prawdą i męstwem nazwał Tillich
i ja tam z nimi byłem
z wszystkimi myślącymi
i z poetami jak Rilke
mogę
miasto mnie nie zagłusza
wszystko ode mnie zależy
męstwo zawieść nie może
miłość zawieść nie może
prawda zawieść nie może
(poniedziałek, 15 stycznia 2018, g. 18.08)
***
łabędzi śpiew
/po to żyje czlowiek/
ziemia odetchnie
gdy mnie przykryje
nie będzie musieć nosić
takiego dziwadła
nieprzyjaciele też
a przyjaźni no i rodzina
nie odmówią mam nadzieję
chwały i dziękczynienia
czyli zmówią
to zawsze wystarcza
na wszelkie smutki
tudzież i radości
słów moich nadmiarowość
piaskiem przyciśnięta
się skończy
chwała Bogu
(poniedziałek, 15 stycznia 2018, g. 12.56)
***
dotknąć świadomości (narodowej)
/samoświadomość Kościoła i Bieżunia/
I
za mało na posta na blogu
albo na referat
za ważne żeby nie pisać
więc choć tutaj
skoro Sobieski ze Strachówki
Józef mąż Hilarii
pisał do niej list o początkach
obrad Sejmu Wielkiego 1788
skoro ich syn Michał 1778
był wraz z całą rodziną
przy odsłonieciu pomnika Jana III
i mowę przed królem wygłosił
za co król wielce kontent
wziął go na swoje utrzymanie
w Szkole Rycerskiej
co legendy rodzinne zachowują
sieć powiązań rodzinnych
cały nasz teren okryła
co rzeczą jest normalną
nienormalną nie mieć świadomości
skoro ich syn Jan 1790
i Ignacy trzeci i pięć córek
żyli w takim historycznym czasie
Konstytucji wojen i powstań
nie każdy z nich był bohaterem
ale sieć rodzinnych powiązań
nas okryła
siecią narodowej tożsamości
II
skoro na tych ziemiach żyli
po tych drogach chodzili jeździli
te same drzewa rosły dla bocianów
w tych kościołąch śluby brali
na naszych cmentarzach leżą prochy
historii świadomości narodowej
dla ich pamięci módl się kochaj
i bądź miłosierny...
w tem jest twój i zmarłych żywot
inskrypcją dla nas wypisane
w Korytnicy
praiskra na świat wyszła z Polski
skoro na cmentarzu w Sulejowie
w tym samym leżą grobie
proboszczowie historii
od 1790 po nasz czas
ten drugi przywędrówał z Lublina
włądza carska wygnała
za Powstanie Styczniowe
tu leżą dla nas ich kości
skoro tak samo budowali kiedyś
domy dwory i chaty
w Strachówce i Baczkach
Ostrówku Klembowie Annopolu
skoro brat mojej babci
wymyślił pomysł na siebie 1911
Cyprian Kamil Gozdawa Jackowski
a drugi zginął w Katyniu
skoro siostra babci
chciała być świętą 11.11.1900
i na Ziemi Świętej stopy postawiła
w narodowej pielgrzymce 1929
kim my jesteśmy
że nie pamiętamy
nie chcemy mieć takiej tożsamości
świadomości narodowej i większej
(poniedziałek, 15 stycznia 2018, g. 10.01)
***
śmierć cukrzycy
/a po co/
biegam mówi pani
dbam o siebie
nie dam się cukrzycy
w telewizyjnym programie
nie biegam
nie dbam o siebie
cóż zrobić może cukrzyca
komuś kto już nie żyje
żyłęm w innej epoce
nie dbania o siebie
wolność mieliśmy w głowie
odzyskanie godności
dzisiaj to nic nie znaczy
dla z nich korzystajacych
mogą dbać o siebie
swoją kieszeń ciało i kariery
gdyby jednak
ci nowi zdobywcy wszystkiego
pamięć mieli większą i tożsamość
nie zabijaliby bliźnich przemilczaniem
(niedziela, 14 stycznia 2018, g. 15.24)
***
dar pisania
/wszystkie wszystkich ideały grały/
jak się nie cieszyć
i nie chwalić kogoś
kto daje nam coś do pisania
na scenie tak mistrzowskiej
jak nie wychwalać siły osobowej
bo żadna rzecz nas nie nuży
rzecz nie zmusi mnie do pisania
sedno serce osoba i prawda
wiarą i rozumem kontemplowane
bo są
bo przychodzą
w dialogu ze wspólnotą innych osób
gdyby ich nie było
i gdyby nie ich pisywanie
dawanie świadectwa prawdzie
czym byłoby życie
żeby tak pisać (prawdziwie)
trzeba życie przeżyć (i siebie)
choć pisząc ma się lat niewiele
może z dwadzieścią i cztery
(niedziela, 14 stycznia 2018, g. 11.45)
***
sakrament dialogu
/tajemnica jednania/
to samo jest ze wspólnotą
gdyby jej nie było między bogami
w troistej jedni
toczyliby wojny
od tego się wszystko zaczyna
skoro między nimi
tym bardziej między nami
ludźmi myślącymi
sama możliwość myślenia
kultury nie stworzy
potrzebny jest dialog
we wspólnocie
bez dialogu rodzenia słowa
między nami
religii nie ma
mszy i innych sakramentów
(niedziela, 14 stycznia 2018, g. 9.47)
***
duch i polityka
/świadomość narodowa/
I
tylko potrącę
zjawiskowo chyba
bo coś się we mnie kołacze
sam temat ani tytuł
bez osoby człowieka
daleko nie zaprowadzą
jak to jest we mnie
w realnym człowieku swego czasu
mówi droga-prawda-życie
z całością oddziaływań
emocji samopoczuć
w jednej tożsamości
II
mam Prusa i Norwida do pomocy
myśl i życie Jana Pawłą II
jak to u nich jak u mnie bywało
duch zawsze nas prowadził
polityka była miedzią brzęczącą
tłem nie istotą
rodzice ich szybko odeszli
miłość nadal prowadziła
ja miałem szczęście rodzinne
do powstania o wolność
poszedł piętnastoletni Prus
miał brata powstańca
miłość wolności i sztuki
Norwida wyprowadziła
poza granice Polski
III
podobnie w duszy mej gra
grało i grać będzie
do biologicznego końca
mam szczęście mam rodzinę
żonę i liczne dzieci
i gminę kawałek Polski
nie władzę nie politykę
nie bogactwa inne (stąd)
ale świadomość narodową
z Prusa wyciągnąłem to rodzinnie
a z Norwida
Rzeczpospolitą Norwidowską
(piątek, 12 stycznia 2018, g. 9.30)
***
degrengolada pl.2018
/świadomość rodzinno-narodowa/
mieszanie w kociołku
swoim własnym (polskim)
głów ściętych słów potoku
ponad żarliwym ogniem
ogień płonie w człowieku
zwanym homo sapiens
dochodzi prawd wszelkich
by sens jeden uchwycić
o człowieku o sobie
o życiu w świecie (Kosmosie)
o kulturze ojczystej
w tej większej wkorzenionej
nie nazw partii zmiennych
liderów czasowo-przestrzennych
kadencji w różnych krajach
powstających wyborczo lub siłą
jaki jest mój świat
w łańcuchu pokoleń
cudów naocznie sprawdzalnych
jeśli poznamy samych siebie
(czwartek, 11 stycznia 2018, g. 11.00)
***
czego dochodzi Kaczyński
/mord zdradzieckich... i kanalii/
moje zadanie świadka czasu
wsparte literackimi zakusami
narzuca mi zadania co dzień
z wielką siłą
w moim tyglu świadomości
zbijają się cząstki elementarne
skojarzeń kojarzeń tego co było
co więc we mnie też jest (jeszcze)
dzisiaj o me too napisałem
kążdy ma jakąś historię seksualną
w wyobraźni fantazji i postępkach
współżycie małżeńskie to nie wszystko
ojca Knotze znalazłem wpisałem
gdy nagle wyskoczył Kaczyński
na stołku wywyższenia
na Krakowskim Przedmieściu
czego on ciągle dochodzi
w niebiologicznych miesięcznicach
trzeba pytać kojarzyć ciut więcej
toż życie Polski stało się zakładnikiem
czego dochodzi
jako brat i nie brat i nie szwagier
zwycięstw jakichś mitycznych
nad kim
widać że nie nad sobą
a to największe z najwiekszych
jest i błogosławieństwem
dla wielu
(czwartek, 11 stycznia 2018, g. 10.31)
***
miary zdziczenia
/me too/
nas w nas ludziach
człowieka w człowieku
w tzw wspólnotach lokalnych
me too
nie tylko w aspektach seksualnych
ale i społecznych
bardziej odpowiadających
za kulturę tego śwaita
cofam się aż do Jerozolimy
dwa tysiące lat
bracia i siostry Jezusa
w kulturze naturze i czasie tam są
widzieli słyszeli poznali kto chciał
o nim jego czyny i słowa
ale widowiska woleli
chleba igrzysk śmierci nie ducha
w Strachówce na dłoni podałem
siebie w tożsamości narodowej
kościelnej i Norwidowej
po 3 Maja w historii i Prusa
i cóż że grzeszny
bo że nie doskonały
to za mało powiedzieć
spytajcie żony i dzieci
(czwartek, 11 stycznia 2018, g. 10.15)
***
życie przed śmiercią
/nikt wszystkiego nie pozna/
jest pełniejsze
to stwierdzam nieodwołalnie
bogatsze o dar rozumienia
siebie samego i świata
pod koniec
(ile trza jeszcze poczekać)
wszystko się dopełnia
wszystko dopowiada
sensy wychodzą z szuflad
szaf wszystkich
zewnętrznych i podskórnych
kościotrupy nie straszą
(wtorek, 9 stycznia 2018, g. 17.48)
***
bez złudzeń
/wiem co jest i co mam/
bez złudzeń żyję w Annopolu
w pełni szczęścia
przodkowie tu stworzyli dom w Ogrodzie
sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
i cóż że w błocie
wyczerpujących zmaganiach z niedostatkiem
daleko od drogi wsi gminy i miast
najbliżej stąd do nieba
znam dla nas zagrożenia
dla osób rodzin i ludzkości
nie tylko wulkanów katastrofy kosmiczne
najwieksze zagrożenie czai sie w nas
piękno dobro prawda nas nawiedza
tylko ja mogę je przyjąć i odrzucić
nie zrozumieć ich nie przyjąć tak samo
w najwyższej postaci (osobie) Boga
Betlejem Nazaret Kafarnaum i Jerozolima
są dla nas i wszelkich pokoleń
jak Boże Narodzenie w rodzinie
i do wieczności życia Zmartwychwstanie
(wtorek, 9 stycznia 2018, g. 9.00)
***
buchalteria osoby
/w najlepszym z dobrych sensów/
nawet tak można spojrzeć
na człowieka i świat nasz
ale najlepiej sięgnąć głębi
wszystko tam się rodzi
wspólnota każda z wolności
nawet jeśli w zamieszkania granicach
musi jądro sensu utrafić
w samym sednie duchu lub sercu
jeśli wspólnota np lokalna
owoc ma swój wydać
najlepszy z dobrych soczysty
kwitnąc karmiąc żniwując
współpraca współdziałanie
aktywizacja wszystkich potencjałów
kapitałów społecznych i ludzkich
zaczyna się od tożsamości
(wtorek, 9 stycznia 2018, g. 8.17)
***
kres poznania
/po co istnieje człowiek/
doszedłęm do kresu poznania
zostałem doprowadzony
nie jest to nowe równanie
miłość nie matematyka
nie świat cząstek elementarnych
jeszcze bardziej niz do tej pory
sił i pól oddziaływań między nimi
ale świat ludzkich oczekiwań
piękno dobro prawda
miłość praca poświęcenie
w tym co ożywione się zaczyna
instynkt macierzyński
ale u człowieka osoby
znajduje swój kres świadomy
cóż mi po nieskończoności
plus minus w matematyce
w kosmosie cząstek i ich sił
bez osobowego ciepłą miłości
matematyka wszystkiego nie opowie
nawet ona matematyka kresów
(wtorek, 9 stycznia 2018, g. 7.20)
***
doprowadzony
/wyryty na obu dłoniach/
na koniec doszedłem wszystkiego
co mnie i nas stanowi
zostałem doprowadzony
dobrowolnie z miłością
przez największe duchy
ducha czasu i miejsca
ciągłości jedności całości
tożsamości we wspólnocie
a ja się nie opierałem
nadstawiałem policzki i brodę
trudno nie wszyscy nas lubią
nie wszystko sprzyja równo
tożsamość osobisto-rodzinną
dostałem zdobyłem poznałem
i świadomość narodową
na wyciągnięcie ręki lub dłoni
można Boga różnie nazywać
dla mnie On jest także
największą pamięcią i tożsamością
zwykłym najwiekszym dobrem
(poniedziałek, 8 stycznia 2018, g. 11.09)
***
Bóg i religia
/jestem katechetą - moje wypowiedzi/
Bóg jest większy
po łacinie Deus est maior
poprawniej Maior est Deus
tak miał wypisane mój biskup
nie znam jego motywacji
z wyjaśnień znam tylko biblijne
od czego większy jest Bóg
bo i ja jestem katechetą
mój Bóg jest większy od religii
choć wielu utożsamia jakby
nie jestem religioznawcą
jestem katechetą
Bóg jest niezmienny
religie się tworzą (w systemy)
tak i inaczej raczej długo
do swojej dzisiejszej postaci
ba ale nasza jest objawiona
są i inne takie i podobne
wskazują na założyciela
ale i w tym nasza jest inna
zostawiam to rozumowi i wierze
naukom i dziedzinom poznania
teologii i duszpasterstwu
ja jestem tylko katechetą
katecheta głosi to czym żyje
nie jest podręcznikiem
jest drogą-prawdą-życiem
aby dawać świadectwo
(poniedziałek, 8 stycznia 2017, g. 9.55)
***
Johnny Hallyday
/przeciwko Jędraszewskim/
patrząc na Francuzów
Niemców Rosjan Anglików
i wszystkie inne narody
nie widzę potworów
widzę sportowców (głównie)
artystów polityków biznesmanów
jak we wszystkich innych ludach
państwach narodach bez liku
tylko nasi tzw duszpasterze
i politycy partii rządzącej
wszędzie widzą rasy wrogów
odczłowieczonych dwugłowych
zdemoralizowanych nieludzko
przeciwko prawom życia i osób
żyjących na stosach
trupów i ideologii (przeciwko nam)
(niedziela, 7 stycznia 2018, g. 13.25)
***
marzyciel wiecznego ja
/nie tylko polityka/
że w mediach będzie zmiana
czyli inna równowaga
tyle samo ciekawych programów
o kulturze co i polityce
o istocie człowieka
aspektach konstytutywnych
świata i Boga samego
o ile ktoś wierzący
że wszystko się zbilansuje
wiara i rozum
będa mogły
prawdę kontemplować
(niedziela, 7 stycznia 2018, g. 12.37)
***
przeciw Jędraszewskim
/profesor na Wawelu i realizm/
wszystko rozważam starannie
nie krzyczę ani się pieklę
o wy arcykapłani biskupi
w miejscach historycznych
wszystko przychodzi z pomocą
człowiekowi myślącemu
zasada antopiczna i kultura
wersy rytm słowa i długość
szukajcie innego Boga
jego imieniem wykrzykujcie
na lud inny
wiary bez udziału myślenia
przyszłość człowieka zależy (pewnik)
od zasad antropicznych i kultury
Bóg (mój) sobie z tym poradzi
biedni są Jędraszewscy
człowiek w kosmosie i kulturze
jest jak ryba w wodzie
niczego mu nie braknie
gdy już pozna siebie
skoro tak tu powstał
Bogu niech będą dzięki
nie musi być ponad wszystko
i cóż że tak zależny
myślącym wszystko sprzyja
nawet Jędraszewski arcybiskup
godność się przed nim broni
większy obraz i podobieństwo
wszystko bierze żywot z ideału
ideałem jest dialog (objawia)
nie czyjeś metafizyki
nie Jędraszewscy
(niedziela, 7 stycznia 2018, g. 10.26)
***
bezludna Polska bezludne kościoły
/wyniki statystyki ISKK/
jestem smutnym wizjonerem
ale nie złowrogim
widzę Polskę podzieloną
na bezludne wyspy
na bezludnych wyspach
nie ma kościołów
są samotni ludzie
wyrzuceni z oceanu na brzeg
najpierw dzielili zaborcy
potem okupanci
po nich komuniści
dzisiaj polityka dobrych zmian
Wałęsa i Solidarność 1980 są be
Rok 1989 podejrzany
to samo Sobór ONZ UE
na koniec papież Franciszek
pardon nie na koniec
na koniec i początek
rozum im nie odpowiada
i ludzka kultura od wieków
Strachówka więcej wie i mówi
wota wdzięcznosci wyniesione
z kościoła po Solidarnosci
za wolność godność odzyskane
dialog odrzucony (wiary i rozumu)
separatyzm pobłogosławiony
przez polskich biskupów
dziś w sojuszu z władzą (i tradycja)
(sobota, 6 stycznia 2018, g. 11.32)
***
lekkomyślna Polska
/znów (jedno) partyjni/
jak panna głupia z przypowieści
i lekkomyślny młodzieniec Sarmata
są dzisiaj moi współrodacy
wiary nie łącząc z myśleniem
prawdy nie kontemplują
i nie są współświątynią
patrzą w niebo za orłami
kaczątka i kaczory
bo księża im nie powiedzieli
o osobach najwyższej godności
powołanych na orłów dziedziców
bo sami są podporządkowani
PRL zabił nieklasowe myślenie
zabił pamieć i tożsamość
której nie ma Strachówka
Łochów Jadów Tłuszcz itd.
nie ma wspólnoty dla klimatu
klimatu dla osób i wspólnoty
w parafiach gminach polskich
diecezjach i powiatach niby RP
szlag może trafić myślących
ludzi Polaków nawet katolików
na zabicie ducha dialogu
z Bogeiem i ludźmi AD pl.2017
(piątek, 5 stycznia 2017, g. 7.29)
***
Annopol osoba i Serbinów
/stanów stan/
co mają wspólnego
co mamy wspólnego
skoro nie tylko miejsca
ale i osoba w tytule
błoto i wolność
może to i coś plus
świadomość czegoś
większego do przekazania
nie tylko los i dzieje
bo my je kształtujemy
świadomi siebie
skad dokąd idziemy
(piątek, 5 stycznia 2017, g. 7.18)
***
nowe (z)rozumienie (świadomość 10)
/obraz i podobieństwo/
dano mi wczoraj
dostałem jakoś skądś
osobowo
inaczej niczego się nie rozumie
że droga-prawda-życie
w podmiotowym troistym ujęciu
daje jeszcze więcej
niż dotąd myślałem
jest laboratorium większym
nie tylko podmiotu
poznającego siebie (tożsamość)
ale i świat i czas i istnienie
nie pars pro toto
ale cząstka elementarna całości
fascynująca próbka
tego co jest całością
tego co JEST
TEGO co jest
TEGO który jest
w aspektach koniecznych
(czwartek, 4 stycznia 2018, g. 10.02)
***
rachunek sumienia (świadomość 9)
/rocznica śmierci Mamy/
muszę z wami dziś tam być
u grobu rodzicielki i ojca
w kościele miłosierdzia
więc jestem
pisaniem
fizycznie mało gdzie już dziś
robię rachunek sumienia
zamiast usprawiedliwienia
trudno prosić wybaczcie
jestem tam z wami
nie ma mnie pomiędzy
w pustej zimnej przestrzeni
trudno prosić o wybaczenie
wiem ile wam zawdzięczam
każdy ma swój etos (jakiś)
moja niemobilność już znana
i ruchliwość w mediach
duchowo-intelektualna
więc i ja przybywam
stanę w drzwiach w kościele
w piersi uderzę zadudnię
nie jestem godzien
ale powiedz tylko słowo
w Annopolu u MBA się spotkajmy
ps.
ja tam katechizowałem
w tamtej parafii
gdy kościół budowali
(środa, 3 stycznia 2018, g. 11.00)
***
świadomość czy ideologia (5c)
/wiara rozum i miksty/
narodowa czy grupowo-partyjna
ideologie są popłuczynami
po prawdzie religii systemach myślowych
sekciarstwem w istocie bezbożnym
świadomość służy nam (osobom)
ideologie grupom trzymającym władzę
poczucie przynależności w określonym narodzie
więzi w wymiarze zbiorowym
poczucie więzi kulturowo-etnicznej
świadomość ciągłości historycznej
podstawowe znaczenie ma jedność
pochodzenia języka kultury (religii tradycji)
postawy i zachowania w związku z …
okazywane przez ludzi na każdym (prawie) polu
poczucie jednej wspólnoty nade wszystkie inne
w jednej historii choć zmiennych granicach
czasem aż świadomość wręcz wielonarodowa
świadomość narodowa to główny warunek istnienia
narodu jako faktu historycznego
a nie tylko postulatu ideologicznego
wysuwanego przez nieliczną elitę
osoba rodzina i naród w hierarchiach istnienia są…
procesy kształtowania się świadomości narodowej
też są bardzo zróżnicowane
w niektórych krajach podobno ta większa
nakłada się na inną świadomość...
przemian gospodarczo-politycznych (religijnych)
bo sprzyjają ogólnonarodowej wspólnocie gospodarczej
i narastaniu jedności ekonomicznej całego terytorium
według jakiejś grupy rządzącej (np. PiS-RP)
w pewnych specyficznych warunkach
świadomość bezpośredniego interesu jednostki
przerasta świadomość wartości narodowych...
bo partia bo władza bo nadzieja na lepsze układy
trudno o bezinteresowność na tym polu skrytym
w nas i w rządzących liderach
wtedy świadomość narodowa
bezboleśnie w nich i wyborcach staje się ideologią
my-osoby mające na uwadze większą ideę narodową
przyjmując naród swój nasz polski
jako najważniejszą i najcenniejszą część społecznego ładu
powinniśmy skupiać się głębiej
nad zjawiskiem polskiej świadomości narodowej
nad jej kondycją i nad tym jak ją usprawnić na lepsze
myślę przepisując z Internetu
wszystko jest w googlu na wyciągnięcie ręki
także zło zagrażających nam ideologii
czyli fałszywa świadomość tylko zbiór poglądów
których funkcją jest afirmowanie aktualnego układu
władzy ekonomiczno-polityczno-partyjno-religijnej
których poglądy przyjmowane są jako prawdziwe
przez ludzi żyjących w tym i z tego układu (elektorat)
choć w istocie powstały one dzięki niemu
a poza nim tracą swoją iluzję prawdziwości
zbiór poglądów wyrażających interesy jakiejś klasy
mobilizujących do walki o władzę
uzasadniających utrzymanie władzy eschatologicznie
w celu przekształcenia całej rzeczywistości
zgodnie z interesem tej klasy i jej widzeniem świata
ideologia burżuazji lub proletariatu lub jednej nadpartii
(środa, 1-3 stycznia 2018, g. 13.37)
***
impuls wiecznego Logosu (świadomość 5b)
/świadomość 8 błogosławieństw/
działam impulsywnie
tak samo zda się myślę
a jednak
w tych impulsach jest całość
dobro i grzech
jedności mej nie zabiły
owszem coś uwidoczniły
że ponad nie jest całość
ta całość jest inna
całkiem inna od wszystkiego
co światowość dać może
lub tylko oferuje (zda się)
jaką to radość daje
wie ten kto da się prowadzić
ile trzeba mieć Boga w sobie
żeby z tym wszystkim sobie poradzić
(poniedziałek, 1 stycznia 2018, g. 15.28)
***
paradoksy religii (świadomość 8)
/bądź jak Jezus i papież/
pod pewnymi względami jest sprzeczna
nie tyle z rozumem
co z naturą człowieka i kultury
które ciągle pchają do czegoś nowego
które w miejscu stać nie lubią
zaprzeczajac duchowi rozwoju
religia zatrzymuje czas
zatrzymała się sama w tradycji
i chce to samo czynić z człowiekiem
ale tak się nie da
każda próba skazuje na niepowodzenie
czas człowiek świat w miejscu nie stoi
obroty sfer niebieskich
powinny kapłąństwa nauczyć
nie wolno być tak zacofanym
papieże się czasu nie boją
mogą to trwają albo odchodzą
sobór niczego lękliwie nie pozostawił
(wtorek, 2 stycznia 2018, g. 15.07)
***
demoralizacja ojczyzny (świadomość 7)
/w obecnym układzie rządzącym/
chcą nas zdemoralizować całkowicie
zarozumialstwo jest słowem za słabym
cóż naszym politrukom granice kultury
nie dla nich są samo-ograniczenia
cóż im faraonów praprastare ikony
cóż im biblijno-apostolskie czasy
oni wiedzą wszysko i najlepiej
także o człowieku współczesnym
za pato-logicznym prezesem
w pato-logicznej partii
(wtorek, 2 stycznia 2018, g. 13.25)
***
egoistyczni socjopaci (świadomość 6)
/wiara i rozum dla wszystkich/
niestety to o polskich księżach
choć bywają wyjątki
ludzie szczerzy (otwarci)
sami o sobie mówią duszpasterze
tak ich nauczono kłamać
tak utrzymuje tradycja
ładnie brzmi
poewangelicznie
choć przeczą Dobrej Nowinie
są dla siebie i korporacji
ładu organizacyjnego
lub odwrotnie
gdyby było inaczej
nie tylko stracą karierę
ale ich świat się zawali
każdy z nas może się nawrócić
wejść z innymi – i z kulturą - w dialog
w publiczne istnienie prawdy
mogę tak pisać (żałować)
bo spotkałem wielu różnych
także świętych szczerych
są jak gwiazda betlejemska
na czarnym niebie
są bardzo dobrą nowiną
mogę tak pisać bom stary
choć grzeszny nie lękam się niczego
moja wiara i rozum mnie prowadzą
tamci źli bo zakłamani korporacyjnie
prowadzą naród do zguby
wiecznego terroru pan-zakłamywania
wierzę dzisiaj bo doświadczyłem
drogi-prawdy-życia
z pomocą świętych prawdziwych
największym sakramentem naszym
w bosko-ludzkim dziele Kościoła
musi być szczerość wolność osoba
kaznodziejskie popisy w kościołach
i listy biskupów i całej konferencji
nie zapalą nowego wieku
nie ogrzeją nie dadzą światła
psu na budę takie gadanie
Bogu i nam nie potrzebne hipokryzje
lecz braterstwo szczere
które dać może tylko ten
kto już siebie zna
(wtorek, 2 stycznia 2018, g. 10.42)
***
marzenia krystaliczne (świadomość 5a)
/o kapitale społecznym/
oh gdybym ja z tobą (i oni)
chcieli się sobą więcej dzielić
katecheci profesorowie
dyrektorki dzieci uczniowie
ci na tak i na nie
sztuką słuchania i dzielenia
tylko dać świadectwo prawdzie
nie by przekonywać (do siebie)
prawda jest jak ziarno
albo ośrodek krystalizacji
(poniedziałek, 1 stycznia 2018, g. 12.47)
***
fałszywa nie-świadomość (4)
/[1] Mandelsztam/
Aleksander Wat Mój wiek
Sołżenicyn i Archipelag Gułag
Pasternak i Doktor Żywago
Zniewolony umysł Miłosza
o mój wieku zwierzę moje
kto potrafi twoich źrenic
wzrok odczytać i krwią swoją
kręgi dwóch stuleci skleić [1]
966 Fortepian Chopina
dzieje nasze całe
sponad chaosu się wzięły
niektórzy je odczytali (jak duszę)
nie każdy musi mieć Prusa
i Jackowskich w rodzinie
każdy ma kogoś blisko lud daleko
we wspólnotach zakorzenienie
wszyscy mamy język i kulturę
twórców wieszczów świętych
i zbrodniarzy polityków
politruków ideologów wodzów
(poniedziałęk, 1 stycznia 2018, g. 12.17)
***
fałszywa świadomość pl.2018 (3)
fałszywa czyli zakłamana
i cóż jeśli warunkami historycznymi
urodziliśmy się wolni (nieideologiczni)
do wolności (z godnością osoby)
takie były płaszczyzny myślenia soborowego
spróbujcie znaleźć w parafiach i diecezjach pl
nic ich nie usprawiedliwia
przestępców nieznajomość prawa
każdy poznaje na miarę
osoby kultury narodu Kościoła
mocą definicji gatunkowej
i obrazu w nas Boga Samego
PRL w nas zabił
PRL w nas stworzył
mentalność (świadomość)
na swoją miarę i potrzeby
(poniedziałek, 1 stycznia 2018, g. 11.36)
***
fałszywa świadomość (2)
według mnie takiej nie ma
zawsze jest świadomość czegoś
coś ją napełnia
móżna gównem śmieciem
najniższą popkulturą
nie pytając o nic
cóż znaczy człowiek świadomy
z gatunku homo sapiens
bez myślenia
prostackie jest moje tu pisanie
na potrzeby czasu złego
Anno Domini polskiego 2018
(poniedziałek, 1 stycznia 2018, g. 11.29)
***
świadomość narodowa (1)
/psalmy króla Dawida/
rozmyślam o nas Polakach 2018
sięgam do Internetu
od google przez wikipedię
głębiej głębiej głębiej
ona jest mi zadana
losem własnej rodziny
osobiście przeżywana
codziennie tutaj opisuję
są kamienie milowe tej drogi
każdy znaleźć może
na ile szuka potrzebuje...
dla mnie to katecheza o rodzinie
zaczęłą się w Legionowie
w podziemiach Miłosierdzia Bożego
w 1984 na Łajskach na Okrzei
choć dziś się zmnienia nazwy ulic
jak mówić o rodzinie do siódmoklasistów
nie zacznę od seksu ani gender
z pokolenia na pokolenie poprowadzę
tak jak Bóg rozdaje swe łaski
nie tu tylko i teraz
ale w ciągu pokoleń
kto nie szpera nie wie
człowiek to ten kto zna siebie (1998)
(poniedziałek, 1 stycznia 2018, g. 11.18)
***
ani psychologia ani polityka
/jutro pewnie też, jak Bóg da/
dlaczego piszę jak piszę
dlaczego myślę jak myślę
dlaczego żyję jak żyłem
może nikt mnie nie rozumieć
trudno
może nikt nie zagadać
smutno trudno
chyba się nie załamię
żyję jak żyłem
myślę jak myślałem
piszę jak pisałem
nie-ja-Ty
Bóg-miłość-(miłosierdzie)
Chrystus-pokój-dobro
nie-ja-Ty...
(niedziela, 31 grudnia 2017, g. 19.34)
***
życia zarzynanie
/narodowy katolicyzm/
mało kto mi wierzy
gdy mówię o śmierci
własnej osobistej
za życia
ale pomyślcie przez chwilę
homo socialis i sapiens
umiera przed biologią
własną i bardzo osobistą
w czym niby mam żyć
siedząc bez ruchu w fotelu
przemilcza wszystko czym żyłem
polska gmina parafia i Kościół
tu nikt nie pyta o wspólnotę
o ciagłość dziejów i tożsamość
popeerelowska pseudo-nicość rządzi
polską nie współczesną mentalnością
katolicyzm atakuje każdego
kto jest inny
na ustach mając miłość i miłosierdzie
napisał profesor Bartoś były zakonnik
celem jest posłuch
najlepiej bezwzględny
możliwie licznej rzeszy obywateli
zgadzam się z nim (jak dziś w Turcji)
(niedziela, 31 grudnia 2017, g. 13.01)
***
biedni ludzie
/w imię czego/
księża to są biedni ludzie
choć nie materialnie
przeważnie mają co jeść
i gdzie mieszkać
biedni nieszczerością
zamknięci w korporacyjny kokon
żyjący fałszem na codzień
tak silnym że nie widzą (poza tym)
mogliby zobaczyć
gdyby z nami rozmawiali
jak zwykli szczerzy ludzie
pewnie by się przerazili
jak ludzie współcześni
osoby świadome (z godnością)
mieszkańcy i obywatele
swoich ojczyzn i świata
w korporacyjnym kokonie
niby prawd wyuczonych
przyklepanych święceniem
w i dla organizacji
nie wszyscy oczywiście
spotkałem księży prawdziwych
z godnościa bez lęku (świętych)
szukaj w parafii i diecezji
(niedziela, 31 grudnia 2017, g. 9.52)
***
mój świat (i czas)
/doświadczenie trynitarne/
zasiedlić swój świat
jak
co to jest moje jest
ze mną w środku
w środku to jedynie słowa
nie jestem najważniejszy
jestem jego osobą podmiotem
tego mojego jestem (tego jest)
jestem i jest są połączone
najlepiej gdy jednością (jakąś)
nie tylko matematyczną
jak universe of discourse
raczej osobową
osoby istnienia
i prawd jej danych
poznanych przyjętych
poza ten krąg wyjść nie mogę
jest mi danym absolutem
analogicznym (drogą-prawdą-życiem)
do Tego Jedynego (Osoby i Trójcy)
(niedziela, 31 grudnia 2017, g. 9.36)
***
nowy rok
/ktoś (duch) mnie za rękę prowadzi/
dla mnie znaczy tylko
coraz bliżej śmierci
tak samo dla wszystkich
w zależnościach wielu
na pewno to jest przyprawa
potraw sylwestrowych
i dnia każdego nowego
dodając smaku i powagi
po to się żyje między innymi
na ten czas sprawdzianu
test z całego życia
po co żyłem
wynik jest sumą wyborów
decyzji prawd poznanych
wspólnot jako dar przyjętych
wspólnota zawsze jest propozycją i darem
z sakramentów małżeństwo najważniejsze
wbrew teologicznej doktrynie
wiadomo że chrzest pierwej gdzieś musi
w życie nasze wejść
po drodze inne sakramentów tajemnice
każdy zmusza do myślenia
bez którego wiary i ich nie ma
człowiekiem się nie jest bez myślenia
wyjąwszy ciężkie upośledzenia
które zmuszają do wspólnoty miłości
sprawdzając rodziny i świat cały
czy człowieczeństwo tam mieszka
zacząłem pisać nowy rok
a kończę
jakby to miał być rok ostatni
samo tak wyszło
(sobota, 30 grudnia 2017, g. 15.01)
***
katecheta życia
/całość i jedność/
to nie katechizm
i nie podręczniki
dzienniki zeszyty
to droga-prawda-życie
we wspólnocie
z Mistrzem i uczniami
nie kończy się ani zaczyna
na salach i w klasach
nie po to jest powoływany
życie stawia zadania
świat pyta czasoprzestrzenią
droga-prawda-życie odpowiada
(sobota, 30 grudnia 2017, g. 14.47)
***
po śmierci
/we wszystkim na wszystkim/
także i to jest moim obowiązkiem
który chętnie wypełniam
myśleć i pisać o śmierci
nie dając jej panować nad sobą
kiedy ktoś bliski umiera
usiądź i napisz chwałę i dziękczynienie
za tego kogoś życie
chyba coś widzisz w nim dobrego
tylko tyle
tak tylko
resztą duch zarządzi
poprowadzi dalej głębiej wyżej
warto trenować za życia
każdego dnia widząc dobro
głosić chwałę i dziękczynienie
tego co było jest będzie
tylko człowiek dostał taką możliwość
w bezkresnym zimnym kosmosie
niechże ją wypełni
zapełniając pustkę
tego który umarł nie ma
nie będzie już tak jak było
świat będzie inny
ale będzie (chwała i dziękczynienie)
to coś właśnie mnie ukształtowało
pomimo grzechów wad słabości
wiara biblijnie ukazana
doświadczenie i praca rozumu
(piątek, 29 grudnia 2017, g. 6.48)
***
dzieciom i uczniom moim
/katecheta musi i chce odpowiadać (do końca)/
Bóg nie chce rządzić wami
ani matematyką i biologią
fizyką chemią geografią
chce tylko pomagać w miłości
miłości samej
temu co największe w sensie
dobrem chce się dzielić
niczego zabierać
dodawać i dodawać
zobacz usłysz dotknij
powąchaj spróbuj
wszystko ma swoje piękno
cóż bez rozumienia znaczy
nic
jestem tylko by pomóc
dwa mam tylko słowa
na każdą okazję (i śmierci)
chwała i dziękczynienie
(piątek, 29 grudnia 2017, g. 5.23)
***
religia i medycyna
/nikt tego za ciebie nie zrobi/
wiele jest nieporozumień
na tym styku
aż iskrzy
wiara rozumu się nie boi
a jednak
religia bywa zakłopotana
religia czyli ludzie
wierzący bez myślenia
i ich pozorna władza
aborcja
in vitro
onanizm
żeby od najgłośniejszej trójcy zacząć
co po podręcznikach i sejmach
się (ją) włóczy
religia i odpowiedzialność
przed kim za co
religia i podniecenie
żyjemy w ciele
i cóż że uduchowionym
i odwrotnie
oddajcie co Boskie Bogu
co cesarskie cesarzowi
na tym się nie traci - zyskuje
jesteś(my) czymś wiecej
drogą-prawdą-życiem
na osobową miarę
biochemii nie znamy
neuroprzekażników
i tak dalej dalej dalej
one nam w nas służą
niech ci się stanie i mnie (nam)
według słowa największej mądrości
Bóg nie jest zazdrosny
o mnie o ciebie o wiedzę
zazdrosny o własną miłość
(piątek, 29 grudnia 2017, g. 5.14)
***
moja praca
/być sobą człowiekiem myślącym/
dzisiaj trochę wcześniej wstałem
wykonać pracę
mi daną do wykonania
zadaną dobrowolnie
chcącemu nie dzieje się krzywda
skoro dobrze się czuję
mogę wstałem piszę
co puka do mych drzwi
jestem ojcem
jestem katechetą
jestem Polakiem
przeżyłem kawał życia
grogę-prawdę-życie
mam za sobą i w sobie
by dawać świadectwo
zdawać sprawę z włodarstwa
jako ojciec dzielę się sobą
mam być darem do rozdania
we wszystkim do końca
na miarę możliwości
jako katecheta mam się dawać
ze swojego doświadczenia Boga
religii spraw duchowych i Kościoła
w naszym czasie kulturze i świecie
moim szczególnym zadaniem i darem
przekazanie spraw wiary i rozumu
w człowieku myślącym
bez lęków kompleksów (zahamowań)
wszystko mam na swoją miarę
ani za małe ani zbyt wielkie
genetycznie i kulturowo wyważone
w łańcuchu polskich pokoleń
do czego jestem powołany
do tego też wyposażony
mam swój styl i metodą
coraz lepszą około emerytury
(piątek, 29 grudnia 2017, g. 4.45)
***
czego nie znają polscy duszpasterze
/nie jestem gołosłowny/
szczerości u nich nie ma
systemowo
fałszywa nuta przeplata tradycję
aż po zakłamanie (zalegalizowane)
jak to owocuje
fatalnie
fałsz nie jest ojcem dobrego
ani kochającą matką (Mater et...)
dzieci chronimy przed nimi
żeby nie wchodzili
z fałszywym uśmiechem
i Boga (nie)pozdrowieniem
czy odzyskają wiarygodność
za mojego życia (wątpię)
sojusz z tronem nie służy
prawdzie bliźniego człowieka
muszą wychowawcy się zmienić
w ich seminariach
kurie może nawet z biskupami
bo lud raczej nieprędko
komu z nich chce się czytać
i rozmawiać ze światem
soborem watykańskim drugim
i encyklikami świętego Polaka
bez tego nawrócenia do świata
współczesnego i nas obywateli
nie Boga w dom nasz wnosicie
lecz nas upokorzenie (lawinowo)
ksiądz Mieczysław proboszcz
wypędzając nas ze wspólnoty K-ła
pamięci i tożsamości
zaraża całą parafię i diecezję
(czwartek, 28 grudnia 2017, g. 14.27)
***
grzechy główne
/jestem siłą która chce być wolna/
jestem grzechem
jest i nie jest prawdą
co za chwilę udowodnię
jestem grzesznym człowiekiem
też bardzo prawdziwe
jeśli się grzech zrozumie
nikt grzeszyć nie chce
po co to komu
nikt nie chce być popaprany
żeby Bogu samemu szkodzić
aż
niewiarygodny pomysł
ludziom i sobie
po co to komu
nikt normalny nie chce
ale jasne że grzeszymy
chcąc nie chcąc
prawie że na niby
czynimy to czego się wstydzimy
przed sobą bliźnimi i Bogiem
bo jesteśmy ludźmi
takie zachcianki
słabości
tak zrządziła biochemia
ale nimi nie jesteśmy
choć są w nas (nami) na chwilę
władzy nade mną nie mają
tak samo jesteśmy cnotami
ćwiczymy się ciągle sami
słabość i moc jest (z) nami
pokora hojność czystość miłość
umiarkowanie cierpliwość gorliwość
pracowitość pycha chciwość
nieczystość zazdrość lenistwo
nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu
gniew też można dodać lub ująć coś
(czwartek, 28 grudnia 2017, g. 12.40)
***
po kolędzie
/od lat piszę (i czekam) w necie/
po co księża przychodzą
do naszych polskich domów
z czym (wchodzą i wychodzą)
prócz komży i kropidła
skoro nie chcą nas poznać
naprawdę w rozmowie
po co wodą nas kropić
jak bydło samochody i pola
nie takich chcemy pasterzy
z Bożej łaski i pożal sie Boże
ale nad nami nie nimi
im jest raczej dobrze
dlaczego nie chcą rozmawiać
wypierają się dialogu
nie chcą znać ani słyszeć prawdy
zamknięci w swojej organizacji
fałszywi to prorocy
ktoś musi im powiedzieć
żeby się nawrócili
póki jeszcze pora
(czwartek, 28 grudnia 2017, g. 12.02)
***
wolność niepodległość gadanina
/nasze groby wołać będą/
kiedy rano się budzę
niekoniecznie już wstaję
myśląc z neuroprzekaźnikami
zgadując czy coś napiszę
czy życie czymś zaciąży
a może uniesie
by zdać szczerą prawdę
z dziedzictwa mego
i się nie zawiodłem
nadzieja zawieść nie może
nie zwodzę nikogo (nigdy)
i zwodzony nie jestem
najpierw żona przypomniała
że ksiądz chodzi po kolędzie
niby staropolsko odwiecznie
choć Bóg go wie po co
potem rozpalałem w piecu
szukam w stercie papierów
czegoś na rozpałkę
oko padło na via libertatis
w piecu już się grzeje
przede mną leży mapa
dróg wolności i niepodległości
z symbolem świętego Jakuba
rozpiszę wszystkie jej znaki
program rozwoju europejskich
szlaków turystycznych
i grup edukacyjnych prestige
europejski fundusz rolny i lider
na rzecz rozwoju obszarów wiejskich
Europa inwestująca w nas obywateli
to się naprawdę dzisiaj dzieje
posiedziałem dłużej (niż myślałem)
szukając prawd na 47 stronach
chcąc wszystko tam znaleźć
nad wszystkim się zastanowić
droga wolności i niepodległości
edukacja ekologia priorytety UE
szlak walk i pomników historii
szlak europejskich regionów
wszystko mi się podoba
każdą pracę doceniam
znajdując w niej nawet
kawalątek siebie
więc muszę na koniec spytać delikatnie
gdzie jest tutaj Solidarność
wolność przyniosła i do UE wprowadziła
i gdzie są Żydzi nasi współmieszkańcy
(czwartek, 28 grudnia 2017, g. 11.35)
***
Polska się odradza
/przez Prusa Norwida z Janem Pawłem II.../
zmartwychwstanie znowu
annunzio vobis gaudium magnum
w te święta zobaczyłem
Boże i Polski narodzenie
dzięki Łosiowisku Piotra redaktora
w nim Małgorzatę nauczycielkę
łochowskiego liceum
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
cóż się takiego u nas wydarzyło
wigilijne Łosiowisko
odsłuchiwane świątecznie wiele razy
bo nagranie się w Internecie rwało
kto usłyszał jednym uchem
mógł się cieszyć w Łochowie
w wielkiej Norwidowej okolicy
ale kto dostał ucho drugie...
pomknął duchem kulturo-rakiety
do zenitu wszechdoskonałości
polskich dziejów
branych tęczą zachwytu of course
mam drugie ucho (tor i rakietę)
dar rodzinnej wielce opatrzności
to samo nim usłyszałem wewnętrznie
tożsamość pokoleń polskich
Polska się odradza po raz trzeci
w najnowszej historii XX i XXI wieeku
do II RP i Trzeciej
i Rzeczpospolitej Norwidowskiej
po wojnach i ideologiach
po PRL i po Pisie
wracajac zawsze do tej samej rzeki
pokoleń polskich rodzin (rodów)
(środa, 27 grudnia 2017, g. 10.20)
***
Kościół i wspólnota (6)
/cóż po homili abp. Głodzia/
nie ma Bożego Narodzenia
dnia drugiego trzeciego itd.
bo albo jest zawsze albo nigdy
wie papież ale nie polscy katolicy
katolicyzm polski
jest terrorem tradycji (głównie)
ale nie myślenia
a bez myślenia wiary nie ma
nie ma wiary bez myślenia
nie ma wspólnoty bez dialogu
który z myślenia się rodzi
w myślenia Betlejem
wiedział papież z Polski
najbardziej z możliwych soborowy
który Norwida tam wpisał
w gaudium et spes i lumen gentium
i w hamanae dignitatis
a potem w encykliki
w homilie przemówienia
listy do osób rodzin wspólnot
tego Polacy nie wiedzą
nie powiedzą nam dusz-pasterze
którzy pachnieć nie chca owcami
ale sobą i gołą tradycją
człowiek jest drogą Kościoła
przyszłość człowieka zależy od kultury
nie w Strachówce księdza Mieczysława
ani diecezji głodziowo-hoserowej
nikt nie jest wieczny
raz na zawsze włądzy nikomu nie dano
będą inni proboszczowie
biskup też jest u nas już inny
(wtorek, 26 grudnia 2017, g. 12.41)
***
Kościół i wspólnota (5)
zawsze kiedy piszę
bardziej jestem
nie tylko biologią
ale aż kulturą
zawsze kiedy piszę
jestem we wspólnocie
tego nie da biologia
to daje kultura
we wspólnocie jakiej
z kim czym i dlaczego
pytają przypadki gramatyczne
osoba tylko z osobami
odpowiem jak umiem
z Duchem Świętym
bo sam duch czasu i miejsca
nie wystarczy (za mało)
wszystkie duchy
prowadzą do Jednego
tylko On
jedność całości zapewnia
nie silę się na teologią
nie stworzę filozofii
swoje osobowe doświadczenie
przekażę drogą-prawdą-życiem
od księży i biskupów oczekuję
tego samego
nie kazań teoretycznych
ale świadectwa
wypchął nas (wypchnęli)
z Kościołą w Strachówce
do Kościołą wraca się przez wspólnotę
nie przez miejscowości geograficzne
póki co ją mam
z Trójcą Przenajświętszą
inaczej pisać nie można
bez Ducha
(wtorek, 26 grudnia 2017, g. 12.30)
***
Kościół i wspólnota (4)
/jeśli Pan domu nie wzniesie/
czy wszystko tutaj powiem
wątpię bo się nie da
gdyby tak nie było
dawno by było powiedziane
na jednym wierszu
poeta by zakończył twórczość
pisarz jedną powieścią
muzyk pieśnią
rzeźbiarz i malarz jednym dziełem
ale tak nie jest
i ciągle dostajemy dar nowy
do rzeźby opisania
zrozumienia przekazania
i ja dostanę jeszcze
odpryski i blaski
o Kościele i wspólnocie
i będę chciał być im wierny
(wtorek, 26 grudnia 2017, g. 11.30)
***
Kościół i wspólnota (3)
czym jest Kościół bez wspólnoty
każdy powinien rozumieć
bo na codzień doświadcza
i od wielkich świąt tym bardziej
świeci oświetlony z zewnątrz
wewnątrz też udekorowany
słowa obficie padają
gesty są wykonywane gra muzyka
gdzieś biedny jest człowieku
ze swoją samotnoscią
z tymi którzy odeszli
albo nigdy nie nadeszli
kto ci rękę poda
dobrym słowem zagada
nieliturgicznym
okaże ludzkość i Boga
bez wspólnoty nie ma Kościoła
Świętego Apostolskiego
jest atrapa
mównica ołtarz kropielnica
(wtorek, 16 grudnia 2017, g. 11.24)
***
Kościół i wspólnota (2)
/podpowiedzi Norwida/
tradycja nakazuje się mówi
kłamliwie wykorzystując lud Boży
by wypełniali ich oczekiwania
bo na nich ich byt się osadził
nikt niczego nakazać nam nie może
owszem prawa nałożyć i sankcje
człowiek jest wolna osobą
sam na się bierze odpowiedzialność
każdy chce być szczęśliwy
radości doświadczać najwiecej
sam wyprowadzi wnioski
gdzie jest gdzie są gdzie się dają
pokój dobro prawda przebaczenie
piękno które wiecznie zachwyca do pracy
takiej którą chce się aż podjać
która choć zmęczy da ci satysfakcję
kto szuka całości zrozumienia znajdzie
byle uważnie obserwować słuchać tykać
nie jak rozerwane wstążki błękitne
ale zachowując aby było jedno
(wtorek, 26 grudnia 2017, g. 10.59)
***
Kościół i wspólnota (1)
czy jest Kościół bez wspólnoty
wyda się głupim pytaniem
ale tylko głupcowi
który nie pyta w sercu swoim
kto nie doświadczy na sobie
wiedzieć nigdy nie będzie
doświadczyć trzeba całym sobą
(osobą) drogą-prawdą-życiem
Kościół Święty Powszechny
od apostolskich czasów
naocznych świadków
czegoś co jest bo się wydarzyło
taki spotkałem znam czekam
na ludzi którzy tak samo wierzą
tak samo żyją radością większą
bo poznali w co wierzą
tradycja Bogiem nie jest
ani nawet Kościołem
jest organizacją społeczną
propozycją drogi dla większości
(wtorek, 26 grudnia 2017, g. 10.49)
***
atrakcyjność prawdy
/odpowiednie dać rzeczy słowo/
wiele jest przyjemności
atrakcji pociągających bardzo
zmysłowych i intelektualnych
przygód i planet niepoznanych
jedna jest zawsze nowa
zawsze świeża
zawsze atrakcyjna
prawda kontemplowana
(piątek, 22 grudnia 2017, g. 18.19)
***
księdzu profesorowi Dragule
/szkic tekstu niedokończony/
chciałbym księdza (po)słuchać
głoszącego rekolekcje (gdzieś w Polsce)
o Bożym Narodzeniu albo Zmartwychwstaniu
o człowieku Bogu o świecie i Kościele
chciałbym patrzeć na liturgii sprawowanie
komunii udzielanie i mnie
mówi się najgorszemu
z najmniejszych grzeszników (albo odwrotnie)
nie wiem co bym zobaczył posłyszał
okiem i uchem wewnętrznym
czego bym dotknął
i został dotknięty
wiem że bym zapisywał
wcale nie ukradkiem w kościele
dotąd tak robiłem
więc pewnie i tym razem
(piątek, 22 grudnia 2017, g. 9.42)
***
stypendysta
/lata zobowiązań/
jakbym dostał stypendium
od starych czasów i czynów
przyjaźni dobroci
z początków samorządności
pożyję więc chwilkę dłużej
wypełniając dług dla potomności
pisząc
o wszystkim co mnie stanowi
niczego nie wymyślając z tego
co jest mi wiadomym
co we mnie zamieszkało
drogą-prawdą-życiem
tego horyzontu nie przekroczymy
nie wszystko w nim rozpoznamy
nie wszystko uświadomione
wróci w skojarzeniach
niektóre czyny wracają
dobrem jak stypendium
nasz byt przedłużając
znów o chwilę odpowiedzialności
(piątek, 22 grudnia 2017. g. 9.33)
***
czołg i duszpasterze
/gatunek post jakiś/
do czego mam porównać
to pisowskie pokolenie
do czołgu lub walca
niczego estetycznego
przejadą zmiażdżą (rzeczpospolitą)
resztki kruki rozdziobią
by ich nowy gatunek się rozplenił
nie jest to człowiek współczesny
nie ze współczesnej kultury
nie ze wspólnot ludów i narodów
nie godnością szczerości
myślenia i dialogu obdarzony
sami z siebie z kompleksem
podporządkowania liderowi
wiecznego posłuszeństwa potrzebują
nie samodzielności osoby w wolności
a gdzie w tym duszpasterze polscy
nie ma po prostu
nie ma duszy jednostkowej
nie ma dusz pasterzy
(piątek, 22 grudnia 2017, g. 9.09)
***
zdradziecki katolicyzm.pl
/prawda i Bóg jest na niebie/
zdradził nas polski katolicyzm
nie sami prałaci biskupi
Polska w konwulsjach się wije
garstki wierzących lub nie
zdradził nas katolicym posowiecki
ludowość w mózgu powita
wiara bez rozumu
jej służący i wyzyskiwacze
im wrogiem papież z Polski myślący
nic z niego nie przeczytali
odrzucając dyskusję z rozumem
z kulturą człowieka na ziemi
odrzucili wiarę myślącą
soborowym duchem i literą
we wspólnocie większej
niż tylko polsko-katolickiej
człowiek myślący jest im nienawistny
i wszelkie zmiany w kulturze
innej niż podporządkowanie
sojuszom tronów i ołtarzy
(czwartek, 21 grudnia 2017, g. 8.39)
***
w stronę otchłani
/z piekła do piekła/
skąd czerpią wizje
ku czemu wiodą
liderzy-wodzowie PiS-u
to już nie są
stare dobre czasy
ideałów wolności i osoby
ich włądza jest bezwzględna
nie zna zahamowań
prawa nauki kultury
ich wybrał stwór bezduszny
bezkształtny upiór narodu
suweren z piekła rodem
nie prawa człowieka osoby
nie wspólnota narodów
nie dobra nowina wszystkich
idzie pochód pisowców
polską ziemią
po świat kościół Europę
(środa, 20 grudnia 2017, g. 19.30)
***
moje Boże Narodzenie
/widzieć słyszeć czuć.../
Bóg przychodzi powoli
filozofia samopoczucia pomaga
ale Bóg nie jest samopoczuciem
przychodzi powoli
nie stąd ni zowąd
i jest
biblijną raczej ciszą
niż wojnami
jest jednością całości
sensem
poznawalnym
całym sobą i odczuciem
nikt i nic
Go nie zastąpi
w ludzkim życiu i świecie
przychodzi przychodzi
i nagle już jest
filozofia samopoczucia pomoże
człowiek to ten kto zna siebie
nie poznamy siebie bez kultury
bez światła wiary i rozumu
ponad wszystko co jest
i co poznajemy
odczuwamy
poznaj siebie
wszystkimi metodami
chcę Cię czytać i słuchać
(środa, 20 grudnia 2017, g. 9.32)
***
godność obroniona
/dobro prawda i.../
I-
ocean istnienia przełynąłem
po nieznanych lądach byłem prowadzony
godności nie zatraciłem
przedziwnie jest obroniona
są ważniejsze sprawy
od obowiązków stanu codzienności
godności służyć
która w nas i ponad nami
jak ją rozpoznać jak służyć
pozwolić się prowadzić
duchowi czasu naszemu duchowi
dzień za dniem krok po kroku
tego nie można wiedzieć z góry
nie ma takich mądrości w bibliotekach
nikt taki mądry się nie rodzi
wierność duchowi tam prowadzi
duch czasu duch miejsca
i ten jeszcze z wielkich największy
duch ucieleśniony tajemnicy wcielenia
w ciele uduchowionym w jedności
droga-prawda-życie z Mistrzem
nie wywiedzie na manowce
miłości odpowiedzialności
przebaczenia miłosierdzia zbawienia
II –
nie ja wszystko odkrywam
nawet to nie ja godność obroniłem
raczej we mnie została obroniona
na osobowej drodze prawdy życia
ponad proboszczów i kurie biskupów
ponad magnatów partyjnych baronów
ponad prawd zakłamywanie
ponad wspólnoty niszczone
życie-prawda-droga obroniły
i to tutaj nawet pisanie
wolności objawianie
twórczej drogi człowieka (osoby)
i cóż że ze mnie amator
potwierdzą mistrzowie
artyści profesjonalni
tej wolności odepchnąć się nie da
(wtorek, 19 grudnia 2017, g. 9.15)
***
wartości duchowe
/pasterzem naszym są/
są najlepsze
choć inne też nie złe
spanie jedzenie picie
seks
ale duchowe najlepsze
bo wszędzie dostępne
zawsze
w każdym tu teraz
przynoszą nie tylko pokój
ale radość i zadowolenie
przyjemność też
np modlitwa odpocznienie
źródłem są
krystalicznych wód
zielonych pastwisk woni
rozliczają z wieczności
(poniedziałek, 18 grudnia 2017, g. 21.13)
***
przegrane Boże Narodzenie
/w dniu św Łazarza/
dziwne rozważania chcę snuć
o przegranych świętach
sprzeczność aż w zębach zgrzyta
ale nie we mnie
jestem kim jestem
nie mogę być kimś drugim
już raz choinka bez bombek
stała w rodzinie Kapaonów
a więc to jest możliwe
to się dzieje
nie raz nie dwa
w jednym ludzkim życiu
narodzenie dzieci
było przeżyciem niebieskim
za każdym razem dla mnie
w Legionowie Łochowie i Mińsku
porywało mnie do siódmego nieba
tajemnica narodzenia
Betlejem w izbach porodowych
z każdym narodzeniem dzieci
ponad rodzinne święto
ponad narodowe
ponad religijne człowiecze
na pewno bezwyznaniowe
wystarczy być człowiekiem osobą
świadomą swej godności
w kulturze całej
w najlepszych jej wymiarach
cóż po religii w Polsce pozostało
w nas
w życiu społeczno publicznym
bez dialogu (miłości i miłosierdzia)
kłamliwe słowa
kłąmliwe nawet opłatki
gesty w pustocie beznadziejne
jak miedź brzęczą
panie i panowie rządzący
nie słyszę
by chcieli nam godność przywrócić
zabiją nawet Boże Narodzenie
nie wierzę że dożyję
innej Polski
innego w Polsce Kościoła
zachowam dobre wspomnienia
(niedziela, 17 grudnia 2017, g. 11.16)
***
i ja jestem
/jestem który jestem i ja/
i ja jestem
drogą prawdą życiem
zrozumiełem wreszcie
w 64 roku od urodzenia
jakie to oczywiste
oczywista oczywistość
choć zrozumiałwem od końca
i to w toalecie
że mogę sobie umierać
jestem zjednoczony
przecież z całym życiem
i drogą byłęm i prawdą jestem
każdy jest krojony na miarę
z kuponu beli zwijki
nie jesteśmy nimi
kuponami belami zwijkami
nikt z nas nie rodzi się
i nie umiera dla siebie
jesteśmy jednostkowym podmiotem
drogi prawdy życia
należymy do całości
jedność od nas zależy
czy chcemy czy nie
dar przyjąć (i zrozumieć)
(sobota 16 grudnia 2017, g. 11.00)
***
sprawa honoru (i godności)
/honor się linkuje z zenitem dziejów/
kiedy tak siedzę udostępniam
nowe i stare posty
dociera prawda powoli
że wielką pracę wykonuję
strzegę pamięci tożsamości
Boga prawdy w narodzie
przeciw zakłamaniu wielu
w gminie parafii i w państwie
człowiek to ten kto zna siebie
człowiek jest drogą Kościoła
przyszłość osób zależy od kultury
nie tylko w Polsce Ojczyźnie
wiedzą to od dawna patrioci
ludzie nielicznie myślący
święta miłości kochanej ojczyzny
czują cię tylko umysły poczciwe
dla ciebie zjadłe smakują trucizny
dla ciebie więzy pęta niezelżywe
kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny
gnieździsz w umyśle rozkoszy prawdziwe
byle cię można wspomóc byle wspierać
dociekając w łańcuchu pokoleń
pamięć najgłębszą i tożsamość
nie żal żyć w nędzy nie żal i umierać
(piątek, 15 grudnia 2017, g. 15.35)
***
rekolekcje z kotem
/pochwała wszelkiego stworzenia/
wiele mi powiedziałeś dzisiaj
kocie kotku biały
mała istoto
malutkiego przeżycia
więc o co chodzi
trzeci raz zaczynam
opisanie tej chwili
która się nam wydarzyła
mała aż tak
że nie do dostrzeżenia
w wielu domach
ale nie w moim sanktuarium
przeżycie rutynowe
słowa niewyszukane
wielki kontekst odkryły
istoto-metafizyczny
troje nas było w domu
Grażyna ja i kot
który jej wskoczył na kolana
wprawiając w humor znakomity
mnie po-Jezusowe słowa
droga-prawda-życie
przyszły wtedy do głowy
że to jest to przecież
używam ich często
rzadko tłumacząc po kolei
co znaczą dla mnie
a może i nawet według mnie
droga którą się przechodzi
decyzji masę podejmując
bardzo osobiście personalną
prawd masę przyjmując (wierząc)
no a co kryje się pod życie
w tej przesławnej trójcy
życie świata całego (Kosmosu)
i życie kota naszego
(piątek, 15 grudnia 2017, g. 12.56)
***
rozmowa z Macronem
/w kulturze i od kultury.../
usiądę naprzeciwko Ciebie
prezydencie Macronie
Levinasem albo Heideggerem
chyba mnie posłuchasz
nie wyrzucisz mnie
z francuskiej kultury i światowej
chyba na tyle Cię znam
wyrzuciłby Kaczyński
słuchaliśmy niedawno obydwaj
Johnny Hallydaya
byliśmy na jego pogrzebie
dobrych słuchaczy się nie wyrzuca
nie mógłbym nie wspomnieć 1980 roku
przemówienia w Twoim naszym Paryżu
w siedziebie UNESCO też 2 czerwca
naszej ery do całego świata (kultury)
(czwartek, 14 grudnia 2017, g. 10.12)
***
życie Jezusa
/Jezus żyje i jest życiem wielu/
jeśli mówisz (my) że Jezus żyje
wierzysz w prawdę osobową
ni mniej ni więcej
że prawda osobowa jest Bogiem
to są implikacje
no jasne i pewne
że Bóg jest prawdą osobową
tak samo to samo
co przed chwilą
Był Jest i Będzie
człowiek najwyższym stworzeneim
ani chybił
co tu jeszcze ma zadziać
się miedzy nami
w rzeczywistości i języku
Jezusa mogło dotknąć wielu
ale to już było
pozostaje prawda osobowa
obruszają się na takie słowa
niewierzące narody i ludzie
ale nic zmienić nie mogą
(czwartek, 14 grudnia 2017, g. 10.05)
***
moje Boże Narodzenie
/kalendarze są powierzchowne/
nie jest w kalendarzu
jest tu teraz
przechodzeniem na drugą stronę
nikt nie napisze niczego
jeśli nie jest po drugiej stronie
w świecie zapisywanym
ta zdolność czyli możliwość
jest dana w świadomości
w niej dzięki niej przez nią
ale ona niczego nie stwarza
jeśli jest normalnie zwyczajna
daje zdolność i możliwość
zdolność możliwość widzenia
tego co jest
dla innych niewiedzialne
na początku jest logos
słowo i pojęcie
bez niego nic by się nie działo
jest Jest Był i Będzie
zamieszkał(o) między nami
istnieje jest prawdą osobową
(czwartek, 14 grudnia 2017, g. 9.58)
***
śmierć i niebo
/wieża nad płaskie domy/
czy można tu na ziemi
poczuć się jak w niebie
oczywiście że tak
każdy chyba zna taki stan
święty w modlitwie
kochanek w miłości
małżonkowie w wierności
kibic gdy drużyna wygrywa
tak lub inaczej
każdy zna te stany
stanów stan
nie tylko pielgrzyma
ja - gdy teraz piszę
i że powracają takie chwile
aż do śmierci
a może i w samą śmierć
(środa, 13 grudnia 2017, g. 13.33)
***
niewinność
/błogosłąwieni szczęśliwi/
cóż ja na to poradzę
że przychodzą do mnie obrazy
dla innych niewidoczne
nie godne ważenia
ja się nimi zachwycam
czarują mnie jak hobbita
staram się wejść tam
i opisać
nienawistny im wszystkim
którzy stoją z boku
owszem mnie utrzymując
w istnieniu przy życiu
(środa, 13 grudnia 2017, g. 8.54)
***
bez świata niemożliwe
/bez Johnnego i Internauty/
poznanie siebie niemożliwe
bez innych
najlepiej świata całego
wielkiego jak miłosierdzie
uczestniczyłem w pogrzebie
wielkiego artysty śpiewaka
narodu i kultury francuskiej
dzięki (nie)znajomemu internaucie
Johnny Hollydaya też nie znałem
poznaję od końca ikony
od uroczystości pogrzebowej
wielkiej manifestacji miłości
nie trzeba być polskim katolikiem
żeby kochać ludzi i kulturę
i świat cały sióstr braci
wielki jak miłosierdzie Boże
jak głęboko idę w siebie
daję się prowadzić
nie mogę odrzucić tej drogi
którą szedłem od zarania
przez Francję droga prowadziła
przez historię i kulturę pierworodnej córy
przez szkołę cudzoziemców w Tours
spragnionych czegoś więcej
fakultatywne były gawędy
o winie chlebie serach
i kurs piosenki francuskiej
ale ich znajomość niezbędna
dzisiaj nie tylko wspominam
ale żyję wami
spotkanymi tam i w sobotę 9.12.17
zdumiewacie mnie nadal
tyle wyległo na ulice
trzech prezydentów wśród was
cała wasza historia i kultura
i do świata przesłanie
kazanie i celebrans w skórze
muzycy w liturgii wspaniałej
strażacy dumnego Paryża
spontaniczny koncert urządzili
kim jestem kim jesteście
kim jesteśmy jest czlowiek
wiem że bez siebie nas nie ma
nie ma nas bez światowej kultury
(wtorek, 12 grudnia 2017, g. 16.26)
***
wymiana premiera (rządu)
/krok za krokiem do dobra/
mój świat ani drgnął
te same wartości fundamenty
a u nich
ten sam prezes pan
i jego antyświat
(poniedziałek, 11 grudnia 2017, g. 17.00)
***
ubodzy i bogaci duchem
/w modlitewnej ciszy/
jaki ja jestem głupi
uciekam ze sceny
ze wstydem w popłochu
świadom win swoich
ucieknę w ciszę
która przystanią rozbitków
tam mnie pokój czeka
terapią swą wyleczy
bo w niej jest wszystko
byle tam dopłynąć
burze wstydu przetrwać
łaski się doczekać
(poniedziałęk, 11 grudnia 2017, g. 14.35)
***
życie w duchu
/Andrzej, ale mi się napisało/
jak kto żyje
jak się zastanawia
jego nade wszystko
ale nie tylko sprawa
piszę dzieciom przede wszystkim
żonie nie muszę
mamy tę samą drogę
no i oni w świecie dłużej pozostaną
nic nadzwyczajnego nie powiem
prócz co sam przeżyłem
drogę-prawdę-życie
tutaj zapisuję (i zostanie)
w duchu coraz bardziej
ciało mdleje co chwilę
taka reguła biologii
zbędne już w mojej okolicy
ale duch mi odsłania
wielką przeciw-wagą
prawdy coraz głębsze
które pozostaną
życie dzieje się w duchu
życie człowieka oczywiście
i w duchu pozostaje
na życie wieczne
Bóg jest granicą
naszych możliwości
wierzący niewierzący po równo
muszą to przyznać
(poniedziałęk, 11 grudnia 2017, g. 13.51)
***
(nie)daremne pytania
/Sebastianowi od szkół i kultury w RzN/
dlaczego niebo się odsłania
nad nami we wspólnocie
dając uśmiech losu
miłosiernej opatrzności
dlaczego oczy mają zamknięte
nasi rządzący
w gminie i parafii (szkołach)
źle przysługują się historii
nikt nikomu nie chce służyć
czyżby i nie do wiary
brak więc rozumienia prawd
wiary i rozumu kontemplacji
ale prawda jest
jest poznawalna
wyzwala tych
którzy ją poznają
tak wielkie skarby dano
nam nie z nas jednemu
dla całych pokoleń
stąd do wieczności
(poniedziałek, 11 grudnia 2017, g. 13.11)
***
skąd nadchodzi pomoc
/kartka z zapisków dziennika/
w błocie doraźnym zakopany
w rumowisku biednych rzeczy
głoszę zwycięstwo światła
i od rana czekam
nie poprawię psalmisty
ja tylko dołożę
współczesne rozumienie
podmiotowo-osobowe świata
to co jest w nas
co się w tożsamość przekuwa
drogą-prawdą-życiem
co nas stanowi do końca
pomoc z zewnątrz nie uradzi
jeśli w nas niczego nie ma
muszą się spotkać
jego obraz i Bóg sam
człowiek to ten kto zna siebie
odważył się powtórzyć papież
za starożytnymi Grekami
w zgodzie z psycho-antopologią
człowiek to nie rzecz lecz osoba
nie da się lepić garncarzowi
bez własnego udziału
bo cóż by to był za lep-czerep
czas zlepia fragmenty
fakty postrzeżenia refleksje
w środowisku osobowo-podmiotowym
Bóg jest istnieniem najstarszy
dzisiaj wiem że czekają na mnie
Norwid z soborem związany
i Prus od 170 lat mający
też nam coś do powiedzenia
no i ojcowskie rozważania wczorajsze
jeszcze się czają na blogu
by oddać obraz
w nas we mnie w rodzinie (u MBA)
jeśli coś przyjdzie niespodziewane
dopiszę uczciwie i szczerze
tak jak wczorajsze drżenie
w rozmowie z Niepokalankami
ps.
natychmiast świat mi dopowiedział
naleśnikami ukochanej żony
głosem artystów ze sceny narodowej
Kraków pamięta Konstytucję
Paryż pochował narodowego artystę
w Mediolanie dyskutowali o Europie
Alleluja
(poniedziałek, 11 grudnia 2017, g. 10.07+35)
***
sejsmograf osobowy
/świadectwo katechetyczne/
zadrżałem
wstrząsnęło mną całym
dlaczego tak głęboko
dlaczego
wiem jak było
krok po kroku
słuchając świetnych audycji
o Niepokalankach z Szymanowa
od Darowskiej z Jazłowcem w tle
Radio dla Ciebie i dla mnie
redaktora od hrabiny Łosiowej
syna wnuka i pra-pra-pokoleń
a jednak mną wstrząsnęło
drgania przeniosły komórki
do mojego szpiku
jestem Kościołem
od chrztu i soborów
wiarą rozumem i prawdą
współkontempluję je nimi
jestem współświątynią
drżę polskimi pokoleniami
nie wiem czy chciałyby siostry
ba jedna chyba jest matką
rozmawiać ze mną podobnie
nie wiem czy drżenie dobrze zrozumiałem
jako wyobcowanie
z kościelno-polskiej poprawności
(niedziela, 10 grudnia 2017, g. 19.54)
***
o przekazywaniu wiary
/jedność i miłosierdzie/
nie wszystkiego może nauczyć się człowiek
nie o wszystkim mówią szkoły
nie są w stanie
nawet te najlepsze
jest prawda w którą trzeba uwierzyć
bez przedmiotów podręczników i ocen
prawda się nie ukrywa
także ta o całości i sensie
w której urodziliśmy się i żyjemy
w domu rodzinnym w kulturze
przekazywana od pokoleń
współtworzy człowieka i świat
co z niej dotrze do nas
od wielu zależy
nie tylko rodziców i wychowawców
od spotkań osób i ciekawości życia
droga-prawda-życie
nie ma konkurencji ani alternatyw
raz się żyje
raz prawdę znajduje ostateczną
chcę przekazać wszystko co poznałem
co zostało mi dane na drodze
co przyjąłem przemyślałem zrozumiałem
co światłem mym i współświatynią
tradycja to zbyt słaby argument
każdy może wybierać
co mu się podoba
co dla niego najlepsze
proboszcz nas rozjechał spychaczem
zranił całą rodzinę Kapaonów Załęskich
czy to kiedyś do niego dotrze
tradycja posłuszeństwo nie wystarczą
rodzice są arcykapłanami w rodzinie
przede wszystkim przekazują życie
miłość na ile potrafią
sens zaś swoim życiem (nie słowami)
arcykapłan jest błagającym i przebłaganiem
kapłanem i ofiarą a życie wieczne tym tylko
aby znali jedynego prawdziwego Boga
i Tego który jest od Niego Jezusa Chrystusa
uświęć nasze dzieci w prawdzie
Słowo Twoje jest prawdą więc chciałbym
poświęcić (się) by byli uświęceni w prawdzie
jakoś kiedyś i gdzieś
i ja jak potrafię objawiam imię Twoje ludziom
tym których Mi dałeś ze świata
Ojcze Święty zachowaj ich w Twoim imieniu
które nam dałeś aby zawsze stanowili jedno
wyłączenie i posłanie stanowią jedną całość
jedni to wiedzą inni (jeszcze) nie
a jak włączyć dzieci i posłać do świata
wiedział u nas poeta wieszcz Norwid i MBA
(niedziela, 10 grudnia 2017, g. 11.22)
***
kontekst osobowy
/nikim i wszystkim/
obejmuję ramionami cały świat
ramieniem wiary i rozumu
które jak skrzydłą unoszą
w naszym gatunku
kontekstem jest to unoszenie
z drugiej strony błoto słabości
moich własnych osobowych
moc i słabość człowieka
tylko ten kontekst
był początkeim pisania
resztę dopowiada droga-prawda-życie
jednego każdego człowieka
jestem nikim i wszystkim
w moim gatunku człowieczym
stąd do wieczności
bo chyba znam już siebie
(niedziela, 10 grudnia 2017, g. 10.39)
***
egzegeza polityczna
/tak ma być i koniec/
kiedy słyszę polityków PiS
mówiących o coraz lepszych zmianach
na stanowisku premiera
język religijny przychodzi z pomocą
inaczej musiałbym śmiać się do rozpuku
rozum nie ma tu nic do powiedzenia
jak w kazaniach o dogmatach
wierzyć nic nie pytać
lepsi się stają
zamieniając miejscami
wizja i wiara prezesa
przechodzą na wyborców
a mnie nic do tego
chcącym nie dzieje się krzywda
tylko patrzę przeżywam opisuję
ja zwykły szary Polak człowiek
(niedziela, 10 grudnia 2017, g. 10.07)
***
zapyziali
/Hommage populaire à Johnny Hallyday/
Polska zapisiała aż wstyd
zamykają się w klatce
zarozumialstwa pychy aż strach
w lustro zerkać
lepiej Internet włączyć
pójść na pogrzeb artysty
śladem swoich pragnień
zapisanych w odwiecznej pieśni
Johny Holiday mnie uzdrowił
wyciągnął dziś z błota przed domem
w moim naszym Annopolu
w gminie strachowsko-norwidowskiej
przeciwko szubrawcom partyjnym
widzącym pragnień czubek nosa
lizusów bez duszy ducha cienia
sprzedajnych bez myślenia
klęska zaczyna się od bezmyślenia
negacji człowieczeństwa
żadne słowa zbyt mocne
dla zaprzeczających wspólnocie
Il était le bad boy qui chantait l’amour
le cœur tendre allant de conquêtes en déchirures
nous avons souffert et aimé avec lui
L’idole est devenu légende
(sobota, 9 grudnia 2017, g. 15.52)
***
jestem niczym
/w szkatułkowej kompozycji
fate of a man/
wie każdy to w gminie
w parafii diecezji
nawet w domu
stary ramol historyczny
od grzebania w głowie
stukania w klawiaturę
co przecież jest niczym
do poszanowania
wstyd wychodzić z domu
pokazać sie ludziom
oni wzrok odwrócą
pamięć i sumienie
(sobota, 9 grudnia 2017, g. 14.25)
***
kolejność rządzenia
/nie w śmiech kulturze.pl/
to nie fraszka biskupia
osiemnstego wieku Polski
ale polityczna parada
nierzeczywistości AD 2017
w pierwszym rzędzie prezes partii
potem minister od wojskowych afer
kolejno ten od bezprawia
z kolegą prokuratorem stanu wojennego
w trzecim rzędzie idzie uśmiechnięty
pan prezydent z krakowskiej krainy
za nim premier po premierce
ten jużci z bankowej tradycji
(sobota, 9 grudnia 2017, g. 14.09)
***
cytowanie Havla
/Europa złożyła mu hołd/
Polska w Europie zapomniała
nie tylko samą siebie
ale i przeszłych bohaterów
Wałęsę Havla Michnika
walka z komunizmem wtedy
dzisiaj się nie podoba
rządzącym populistom
bardziej od innych nacjonalnym
kim są pisarze dysydenci
ludźmi którzy głośno mówią
na co innym brak odwagi
mówią za tych którzy milczą
konformizm moją gminę opanował
moje parafie i diecezje w Polsce
strzegą stanu posiadania
samochodów kasy kariery wygody
siłą bezsilnych jest prawda szczera
Havel odrzucił chaos porachunków
ryzyko butnej (brunatnej) sprawiedliwości
zbuntowany na dyktaturę i stereotypy
kontynent jest bardziej smutny
a zima bardziej szara
gdy brak zwykłych szczerych ludzi
szarych ludzi i obywateli
każdy szczery szary człowiek
jest kimś wyjątkowym
główną postacią sztuki
która zmienia historię
(sobota, 9 grudnia 2017, g. 12.40)
***
myślenie 2017.pl
/cytując Havla/
tym co najlepszego
możemy dzisiaj dać Polsce
to myślenie z głębi doświadczenia
całej naszej drogi-prawdy-życia
o zbyt wielką rzecz proszę
nikt nie odpowiada
demokracja milczących
jest demokracją niby
to nie jest schorzenie lokalne
w Polsce 2017
nie jednej gminy dotyczy
nie jednej parafii (diecezji itd)
nauczycielu duszpasterzu
wychowawco profesorze
bracie siostro nie tylko Polaku
na polu swego zawodu
usłysz głos szarego obywatela
nie uznaj niczym niegodnym
spotkania z moim słowem
na tym koncie i blogu
cóż możesz dać lepszego
niż szczerość prawdy
kontemplowanej na dwóch skrzydłach
Polaku katoliku i nie (bez wiary)
cóż przemilczający znaczycie
dla królestwa prawd wszelkich
nic po was nie zostanie w tej ziemi
nawet tchnienie czaso-przestrzeni
(sobota, 9 grudnia 2017, g. 11.39)
***
demiurgowie
/o cześć wam prałaci.../
siedzą panie i panowie
w sejmie polskim
pod nadzorem prezesa
i zmieniają zasady myślenia
polskiego myślenia
o rzeczywistości całej
człowieka świata i Boga
wiarę i rozum wyznaczają
prawo stanowią
dla każdego obywatela RP
strzec potem będą sądy (SN)
bojąc się tylko prezesa (partii)
(piątek, 8 grudnia 2017, g. 13.12)
***
łaska stanu
/człowiek to brzmi dumnie/
ksiądz rzadziej wychwala
swoich przełożonych
niż mąż żonę żona męża
z różną wzajemnością
ksiądz będzie więcej mówił
o Bogu i Kościele kazał
my o życiu w ogóle
nie tylko o rodzinie
źle jeśli siebie nie znamy
samych siebie dogłębnie
i wzajemnie
źle światu i Bogu służymy
prawda jest jedna
jedni drugim nie muszą przeczyć
przeczą jednakże świadomie
jeśli się nie dopełniają
ksiądz może mówić więcej
o niepokalanym poczęciu i życiu
my o seksualnej radości
i każdy wychwalać swój stan
inny możemy mieć laur i nadzieję
ale jeden zaszczyt być człowiekiem
Norwid nam powiedział
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
(piątek, 8 grudnia 2017, g. 9.13)
***
stałość
/to coś ponad politykę/
partie powstają i giną
prezydenci premierzy zmieniają
kościoły zwołują sobory
praeterit figura huius mundi
coś jednak trwa
w tobie w nas
i nawet życie warto dać
za (to) coś
a póki co i ja
zachowam pamięć i tożsamość
siebie (drogi-prawdy-życia)
osoby która się poznała
w sanktuarium rodzinnym MBA
w gminie Strachówka
z rozdziałem w Legionowie
w europejskim kraju (Polsce)
(piątek, 8 grudnia 2017, g. 8.33)
***
randka
/wszystko bierze żywot z ideału/
na spotkanie z prawdą
wyczyszczę buty
ubiorę się jak najlepiej
krawat poprawię
zęby umocuję
(czwartek, 7 grudnia 2017, g. 15.55)
***
sposoby myślenia
/my i matematyka maturalna/
piszę sobie a muzom
myślę stąd do wieczności
w wielkiej ciszy
to znaczy w przemilczeniu
ilu z nas to dotyczy
nas Polek i Polaków
po transformacji ustrojowej
głównie w gospodarce
nie tknięta sfera ducha
większej inteligencji
praw wiary i rozumu
współ-kontemplujących prawdę
dwie proste równoległe
wiemy po maturze
nigdy się nie dotkną
mając ten sam współczynnik kierunkowy
(czwartek, 7 grudnia 2017, g. 13.23)
***
czego nie znają Polacy
/rozwój a prawa człowieka/
moje zmaganie o pamięć i tożsamość
w gminie zamieszkiwania
na wszystkich możliwych polach
parafii urzedów szkół (NGO-sów)
ma rezonans polski
czego nie znają Polacy AD 2017
za żelazną kurtyną wychowani
nie jest łatwo nadrobić stracony czas
w kulturze ogólnoludzkiej osoby człowieka
mamy inne wyobrażenia
o sobie i świecie i Bogu
powierzchowność rządzi (dziś) kształcenia
nie głębia nie wolność nie osoba
nie Norwid nie karta praw uszanowania człowieka
nie Sobór nie ONZ nie Jan Paweł II
nie wymogi moralne kulturowe i duchowe
oparte na godności osoby
i na tożsamości właściwej każdej wspólnocie
ale zaprawdę zaprawdę powiadam wam
model rozwoju który nie szanuje ani popiera
praw ludzkich osobistych i społecznych
ekonomicznych i politycznych
praw narodów i ludów
nie jest godny człowieka
rozwój ograniczony do gospodarki (inwestycji)
łatwo podporządkowuje sobie osobę ludzką
a jej najgłębsze potrzeby widzi w sprzeczności
pozostają tylko wymogi planu gospodarczego
lub wyłącznie zysk (i kariery)
(czwartek, 7 grudnia 2017, g. 13.05)
***
komu wierzyć
/kogo znam, komu uwierzyłem/
młodości która nie wie
wątpi prawie zawodowo
zwlaszcza gdy nie szuka
starości która doświadczyła
całęj drogi-prawdy-życia
i sens afirmuje (całym sobą)
kto szuka znajduje
prawda się objawia (nie ukrywa)
człowiek to ten kto zna siebie
(czwartek, 7 grudnia 2017, g. 12.16)
***
rekolekcje AD 2017.PL
/w ilu parafiach się zdarzy/
przychodzę do was
jako wasz brat w wierze
bardzo bym chciał
pomóżcie jeśli nie potrafię
chcę was poznać
na ile się da
zaglądałem na wasze strony w Internecie
rozmawiałem z napotkanymi
kupiłem chleb w waszym sklepie
odwiedziłem szkołę
byłem w urzędzie u wójta
jak zwykle nim zacznę mówić gdzieś kazania
znam niektóre napięcia i podziały
tak tutaj w gminie i parafii
jak i te nasze wspólne
w Polsce i Kościele.pl
żyjemy tu i teraz na ziemi
żyznej lub ubogiej
ziemi ojców naszych
i matek także tych już na cmentarzach
spotkaliśmy się bo wierzymy
że mamy Ojca w niebie
ponad podziałami
do Niego się modlimy
nie chcę kazać (dawniej się mówiło)
i wielu pewnie nie chce tego wśród was
chcę dzielić się Bogiem z nami z wami
wiarę i rozum kontemplować
(środa, 6 grudnia 2017, g. 20.16)
***
trzeba być wariatem
/abyście byli jedno (z sensem)/
trzeba mieć ten gen
trzeba było gdy
Solidarność zakładałem w gminie
ale już wcześniej się objawił
we wszystkim
co mnie stanowiło
sięgnę tylko liceum i po
długiego studiowania
wielkiego czytania
nieskończonych marzeń
o wyjątkowości człowieka (osoby)
takie były czasy (kontraustrojowe)
coś wisiało w powietrzu
pragnienia wielkie
w papieżu się wszystkie spełniły
żyję na świadectwo
czegoś niesłychanego
kontempluję prawdę
to samo wariactwo 1982-89
w Legionowie mnie prowadziło
po Rzeczpospolitą Norwidowską
i dzisiejszy bunt (znów kontrustrojowy)
(środa, 6 grudnia 2017, g. 18.08)
***
wiek reprodukcyjny
/dziwny prawdziwy wiersz/
brzmi fatalnie
ale cos w tym jest
u podszewki
(wszystkich) spraw człowieka
na straży seksu
w tym wieku stoją dzieci
są największym skarbem
do przegrania
jeśli nie panujemy
nad swoją reproduktywnością
tylko tyle
w zasadzie tak
seks miłość i dzieci
się łączą
włączone w tajemnicę życia
oby drogi i prawdy też
(środa, 6 grudnia 2017, g. 11.04)
***
dwa światy
/Andrzeju mój nasz.../
dwa światy są
tu teraz i zawsze
gdzie człowiek przebywa
w kuchni w pokoju
byłem wiem
przed chwilą
w rozmowie z tym z tamtym
jeden rozumie drugi nie
są dwa światy (no nie)
jak dobrze na przykład
że grzeje w Aszchabadzie
kiedy u nas zima
że śnieg pada
gdy u nich za ciepło
i trudno zasnąć
świat wiary i niewiary
miłości i niemiłości
życia i nie-życia
jest mój świat gdzieś
nisko nad stołęm pochylony
zamyślony
(wtorek, 5 grudnia 2017, g. 20.55)
***
zwyczajni niezwyczajni
/tak mamy to przywilej/
dlaczego jedni i drudzy
żyją na naszej ziemi
jedni
osoby małżeństwa rodziny
pracują zarabiają umierają
i tyle
szczęśliwi pomiędzy datami
od do
a drudzy
myślą o Kościele Europie
losie człowieka na ziemi
sensie historii Ojczyznach
ba nie tylko myślą
ale walczą czynem
o lepsze jutro
dla każdego
(wtorek, 5 grudnia 2017, g. 14.02)
***
Andrzej Madej
/ksiądz i poeta/
jest źródlaną wodą
kryształem polskim
Gwiazdą na Wschodzie
Apostołem Turkmenów
prorokiem naszych czasów
chlubą polskiego kościoła
wiernym synem tej ziemi
rodzącym owoce miłości
na wszystkich kontynetach
nie zmnierzy nikt ile przebył dróg
zabraknie liczebników
i języków
misjonarz słowa
najlepszych nowin posłaniec
człowieczeństwa
wiary i rozumu
świadek i brat Jezusa Chrystusa
syn Maryi Niepokalanej
(poniedziałek, 4 grudnia 2017, g. 16.09)
***
przywileje
/a zwłaszcza przy kawie/
uprzywilejowanym jest człowiek
któremu wystarczy zgoła...
patrzeć widzieć rozumieć
i może czytać poetów
Norwida Madeja
w sanktuarium MBA
(poniedziałek, 4 grudnia 2017, g. 10.01)
***
tak ma być
/droga-prawda-życie/
to co jest mnie rodzi
jest moją matką i ojcem
nie ktoś inny za ścianą
za siedmioma górami
to co jest
czyli tu i teraz
takie jakie jest
usiądę i opiszę
ono przemówi
to jest moja praca
mogę nawet
odbić kartę w zegarze
jest sens
prawda poznawalna
większa największa
do kontemplowania
(poniedziałek, 4 grudnia 2017, g. 9.10)
***
wiara bez uczynków
/człowiek i (jak) Bóg/
jest niczym
nie ma jej
bez myślenia
myśl jest pierwszym czynem
i wola z niej
stań się
nie ma wiary bez myślenia
prawdę trzeba poznać
wpierw
codziennie myślą pracuję
w pocie swego czoła
i zapisuję
(niedziela, 3 grudnia 2017, g. 9.17)
***
konkordancja norwidowska
/szukajcie a znajdziecie/
zapiszę ku pamięci
bo przecież nie dożyję
realizacji
niech trwa w banku idei
jest to nie byle jaki
końcowy etap lub meta
drogi-prawdy-życia
na norwidowskiej ziemi
trzy kolumny zostaną
wystawione pod niebo
z naszej ziemi
Norwid-Sobór-Jan-Paweł-II
(2 grudnia 2017, g. 12.48)
***
in vitro
/deklaracja wiary i rozumu/
podręcznik pokazał episkopat
muszę i ja katecheta opiniować
dzielić się moim myśleniem
wiarą i rozumem kontemplować
nie udam
że mnie nie dotyczy w sumieniu
bo już zakończyłem prokreację
dotyczy myślenia o człowieku
profesorowie mówią o swojej wiedzy
słucham czytam z szacunkiem
wiedza nigdy jest skończona
nie to co kontemplacja
wiem że ludzie zawsze będą
szukać pytać decydować
ci którzy dzieci nie mają
i służebna im nauka
jeśli nie potępia cię serce twoje
i ja cię nie potępię
a kimże ja jestem
ja człowiek
(sobota, 2 grudnia 2017, g. 10.51)
***
miłość intelektualna
/być jakby inaczej i lepiej/
co to jest
na razie tylko dwóch papieży mi odpowiedziało
JPII - Phenomenology is primarily a style of thought, a relationship of the mind with reality whose essential and constitutive features it aims to grasp, avoiding prejudice and schematisms. I mean that it is, as it were, an attitude of intellectual charity to the human being and the world, and for the believer, to God (http://w2.vatican.va/content/john-paul-ii/en/speeches/2003/march/documents/hf_jp-ii_spe_20030322_hanover.html)
B16 - It is evocative to think of intellectual charity as a force of the human spirit capable of bringing together the formation processes of the new generations. More globally, intellectual charity can unite the existential journey of young people who, while living very far away from one another, succeed in feeling bound to one another on the level of interior inquiry and witness (http://w2.vatican.va/content/benedict-xvi/en/speeches/2007/march/documents/hf_ben-xvi_spe_20070310_rosary.html)
a ja od siebie dołączę
te nie-zwykłe chwile
myślenia w łącznosci większej
z wartościami i światem ducha
zawsze wtedy jakby świat ulatuje
tzn czas (przestrzeń bez znaczenia)
jakies inne udziela się istnienia
moim naszym zmysłom (byciu)
ciało uduchowione
duch ucieleśniony
jest tego przedsmakiem
w języku i życiu
to nie my ulatujemy
śmiertelni w ciele jak dawniej
ale świat jest jakby przemieniony
bardziej sensem niż matematyką
świat podmiotowo-osobowy tak ma
jest w jego naszym wyposażeniu
aż tyle (kontemplacji)
jeśli tylko chcemy
(piątek, 1 grudnia 2017, g. 21.55)
***
człowiek
/gmina to mieszkańcy i terytorium/
zwierzę dwunożne to pewne
z dużym mózgiem
zdolnym unieść świadomość
to znaczy pomieścić
z tym unoszeniem jest problem
nie każdy chce
wielu nie może
z samoświadomością jest najgorzej
pewnie tak jest wszędzie
na ziemskich kontynentach
ale ja żyję w Strachówce
polskiej gminie i parafii
mamy wielkie szczęście
żyć w niezwykłym miejscu
Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
ale bez myślenia i tego nie będzie
nie ma wiary bez myślenia
powiedział mistrz z Hippony
był mądry na swoją epokę i lata
długą przeszedł drogę (prawdy)
polskie gminy (wierzący mieszkańcy)
mają horyzont wyznaczony
poziomem myślenia
swoich proboszczów
a jeśli ksiądz ten tamten
nie tylko proboszczowie
nie myślą (w ogóle)
szczerość wszak jest im zabroniona
mało kto z polskich katolików
odważyt się głośno przyznać
co myśli i mówi w domu
o nich bez nich bo nie chcą
mówmy szczerze o zakłamaniu
o trzymaniu ducha na uwięzi
byle zachować status quo
bezmyślnej rzeczywistości
Strachówka to coś wiecej
Rzeczpospolitą Norwidowska
nie samym terytorium
ale zadanym nam myśleniem
więcej dalej głębiej
po horyzont człowieczeństwa
z wielką pomocą łaski (prawdy)
Norwida-Papieża-Vaticanum Secundum
(piątek, 1 grudnia 2017, g. 11.42)
***
dowód z Boga
/Wam i samemu sobie/
chyba przekroczyłęm swój czas
bo pisze już w odwrotną stronę
do tej pory się udowadniało Boga
a ja Nim sam siebie
no bo jeśli pomyślimy
dlaczego piszę co i jak piszę
trudno znaleźć inne tłumaczenie
jasność wielką do tego
nie walczę z nikim
i o nic już żyję
jedynie na świadectwo
drogi-prawdy-życia które mną było
Nim sam siebie
czy to nie egoizm
dylemat wszystkich piszących
znaleźć równowagę miłości
człowiek to ten kto zna siebie
najwyższą realizacją
dar z samego siebie
kłopot odwieczny piszących
kłopot ich rodzin żon dzieci
w miłości są za słabi
rozwodnikami zaś nie chcą
Boże pomóż im jako i nam
sam z siebie nic bym wam nie pisał
bo kimże ja jestem zbyt leniwy
nie wymyśliłem świata i historii
wszystko podałem jak na dłoni
jestem Nim oddechem
żałuję że nie czynem
napełniony napełniam
żałuję że tylko miłosierdziem (?!)
(czwartek, 30 listopada 2017, g. 11.55)
***
nowe zniewolenia
/Rzeczpospolita Norwidowska/
głos wolny zyskał u nas nową moc
wolność i godność ubezpieczający
w naszej gminnej wspólnocie
choć dzisiaj jest lekceważony
lekceważą podobnie i inaczej
gmina parafia i szkoły
ich osobowi reprezentanci
pozwócie że nie wymienię
nie mogę jednak milczeć
nie po to Bóg mnie tu postawił
rodziną Polską i dziejami
choć brzmi to pompatycznie
jestem katedrą wyniosłą
na świadectwo prawdy
pracę swą jeszcze wykonuję
na chwałę każdej (przyszłej) osoby
Sanktuarium osób rodzin wspólnot
u Matki Bożej Annopolskiej
ma wspomożycielkę rozumną
patronką naszą nazwaliśmy
(czwartek, 30 listopada 2017, g. 11.37)
***
Bóg istoty naszej
/jeśli w sobie nie szukasz.../
czy jest jakaś sprzeczność
czy tylko małe rozumienie
przedmiotowego i podmiotowego
ujęcia koncepcji i istoty Boga
ci którzy się burzą
dzieci młodzież starsi
przeciwko religii i Bogu
odrzucają jakąś maszynę z nieba
wejdź w siebie człowieku osobo
i co tam znajdujesz
ja ducha wielkiego
który mnie napełnia i prowadzi
i cóż żem bardzo grzeszny
leniwy zmysłowy z natury
sięgam gdzie inni nie śmieli
ja tylko (aż) człowiek osoba
(czwartek, 30 listopada 2017, g. 11.27)
***
przypadki i istota
/potencja akt i eduteka/
słucham dyskusji sejmowej
z Zofią Romaszewską
której nie spotkałem na drodze
spotkałem innych różnie
kiedy szukałem pomocy
na przełomie czasów (1980/81)
chciałem założyć Solidarność w gminie
miałem zaufanie do księży
oni mieli kontakty
skierował mnie jeden do Czumów
i prawnika w Węgrowie z KPN
lokalny poziom wystarczył
dzisiaj jesteśmy gdzie indziej
bywa że po różnych stronach
ideowych ale bez nienawiści
życie rządzi i droga i prawda
każda osoba z godnością
żyje nadzwyczajnie
(czwartek, 30 listopada 2017, g. 10.55)
***
żyć Bogiem
/Totus Tuus Soli Deo Solo Dios basta/
kaznodziejsko hagiograficzne
żyć Bogiem co znaczy
przestrzegam przed ujęciem przedmiotowym
a podmiotowe otwiera niezwykłe perspektywy
podmiotowe to znaczy
ja ty on ona (droga-prawda-życie)
nie jakieś coś gdzieś
gdzie nigdy ludzie nie bywali
nie myślcie o Nim przedmiowo
matematyczno-kosmiczno-zewnętrznie
ale biblijnie osobowo
jako dostępny nam los
ten Który się daje czlowiekowi
myślącemu (homo sapiens)
który się objawia
i pozwala kontemplować jak prawda
niestety nie słyszymy tego
w katechezach ani rekolekcjach
(może ignacjańskich)
od księży zarządzających instytucją
ps.
wyjątkowy to tekst, wyjątkowo dam linki,
we współczesnym sobie języku wyrażony,
mogę go kontemplować (z jego po-mocą):
https://www.youtube.com/watch?v=nf-K8lLcg-g
https://www.youtube.com/watch?v=fhGB11J7Vng
https://www.youtube.com/watch?v=BC2QJcFHw18
https://www.youtube.com/watch?v=viDSs9K9T6o
(środa, 29 listopada 2017, g. 14.59)
***
gmina polska (Polska)
/gdzie jest Bóg ojców naszych/
z czego się wziął jej żywot (bierze)
z mchu i paproci
z jakiegoś ideału
z ustaw i jakichś tradycji
jakieś coś trzeba dopowiedzieć
włąśnie jakichś jakieś
nie z praw człowieka (i obywatela)
nie z ducha wspólnoty soborowej
skąd to wiem opowiem
byłem u początków
i mam w domu sprzed wojny
jeszcze Rok Polski na strychu
co było ważne dla przodków
Rodziców Babć Dziadków i Pra-pra
po 3 Maja 1791
a nawet Chrzest Polski 966
to było ważne dla mnie
u początków wolnej Polski i gminy
na drodze odzyskiwanej godności
myślą i czynem Solidarności
zapisane pod datą 3 Maja 1981
nie zniknie z pamięci i tożamości
niechcianej dzisiaj
w Polsce na nowo (inaczej) ludowej
wójt i obecni radni samo-rządni zaiste
jak i proboszcz ludowej parafii
tworzą komisje kultury z nazwy
bez dialogu z historią żyć chcą
nauczyciele i szkoły
świadków historii naocznych
też nie potrzebują
co najwyżej ich głos czytający
łamiąc prawa osoby (i tożsamość wiekszą)
odrzucając ducha i literę Soboru
straszny los nam szykują
choć zainwestowany po europejsku
prawa osoby i obywatela
nie wzięły się z niczego
z nieszczęść i wiary i rozumu
prawdy skontemplowanej wreszcie
z tego co przeszłe pokolenia przeniosły
przez granice wieków i podziałów
co pozytywizm wniósł pomiędzy wojny
i co niszczył materializm komuny PRL
ciąg konfederacji i powstań
brał się z ideałów (papież i NSZZ)
wolności godności osoby i narodu(ów)
idźcie na cały świat i nauczajcie
nie tylko o naszą i waszą wolność
o coś jeszcze więcej
niepowtarzalną godność osoby człowieka
wszczeponą w nas od początku (z Ideału)
jeśli gmina(y) tego nie rozumie
odpychają od siebie rządzący
obudziłem się znowu nie w porę
ja Duch i Rok Polski
a ja świadek naoczny Rzeczy-Nie-Pospolitej
dochowałem myśli spod kołdry
doniosłem do klawiatury
mniej więcej wiernie zapisałem
(środa, 29 listopada 2017, g. 9.01)
***
obywatel lekceważony
/prawda prawo sumienie/
jeśli lekceważą przemilczają
świadków naocznych wydarzeń
to bardzo złą nowina
bardzo zły znak (czasu)
zła dla prawdy i sprawiedliwości
złą dla wolności
dla praw człowieka i obywatela
zła dla wszystkich (kultury)
fałsz wprowadzają nieskrycie
którzy świadków przemilczają
swoje wizje narzucają
swoje bezprawie tworzą
drżyj przyszły Polaku
stary ustrój się wciska
wszelkimi szparami
rządu samorządu kościoła
wiem o czym piszę
poznaję w Strachówce
pamięć i tożsamość niechciana
wiem jak mnie lekceważą
spisane czyny i rozmowy
wypomną każdemu
czyny i zaniedbania
wręcz wobec prawdy wrogość
osoba i wolność
i prawa które ich strzegą
doszły do głosu po wojnie
we wspólnocie narodów i Soborze
nie ciesz się ty tamten owa
którzy teraz macie poważanie
skrzywdzona prawda
zawoła i po was (w sumieniu?)
i cóż że przyjść musi chwila
kiedy zdrowej nauki nie będą znosili
ale według własnych pożądań
będą sobie mnożyli nauczycieli
będą się odwracali od słuchania prawdy
obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom
bez prawdy nigdy nie będa wolni
tak rozmawiali Apostołowie
i współczesny nam święty sobór apeluje
niech wierni żyją w ścisłej łączności
z ludźmi swoich czasów i starają się
dokładnie uchwycić ich sposoby myślenia
nie tylko myślenia bo ono potrzebuje
odczuwania widzenia słyszenia (bycia)
znajdującego wyraz w kulturze umysłowej
poznacie prawdę a ona was wyzwoli
(wtorek, 28 listopada 2017, g. 16.51)
***
pytania do Polaków 2017
/trzeba odwagi by odpowiedzieć/
ilu z nas
jaki procent
wierzy znachorom
wróżkom
księżom
partiom politycznym
może swoim mediom
a ilu (pozostałych)
własnemu rozumowi
niby to się nie wyklucza
wiara i rozum są jak skrzydła
na których można unieść się
to znaczy duch ludzki
ku kontemplowaniu prawdy
(wtorek, 28 listopada 2017, g. 15.27)
***
beton i kultura
/przyszłość człowieka w kulturze/
serce z kamienia któżby chciał
być jak głaz przydrożny
związek frazeologiczny
albo trzeci od Wiedźmina
serce uczynił nam z ciała
Dawca życia
z tkanek żywych
mięśnia sercowego
bo one muszą krew pompować
serca z kamieni są martwe
chcą innym nakazać śmierć
zakazać myśleć pisać czuć
a co z pomnikami (naszymi)
pytam o ich fundament
z betonu czy kultury
beton kruszeje i pęka
kultura to więcej niż to teraz tu
bo to raczej koniunktura (tylko)
kultura to jedność i całość
tego co jest i co było
kto pracował na miłość
ten potem z miłością pracować będzie
to jest szczęściem prawdziwym
tutaj innego szczęścia nie masz
Norwid jest sztuk-mistrzem od Boga
podoba się Mu także jako rzeźbiarz
i malarz i pisarz i stoi tam gdzie człowiek...
zwykle kończy a społeczeństwo rozpoczyna
(wtorek, 28 listopada 2017, g. 9.19)
***
niewiarygodni
/wywiad Prezydenta RP TVN24/
w niewiarygodnym ustroju
niewiarygodne jest wszystko
co oficjalne
prezydent premier
nawet kościół
sprzyjający władzy
nie nazywają rzeczy po imieniu
ale ich cienie
służące prezesowi który jest ustrojem
wszyscy jesteśmy wyobcowani
w takiej niby RP
samodzielnie myślący
dla kogo to najcięższy występek
dla tych chyba którzy
Konstytucji i moralności strzegą
(niedziela, 26 listopada 2017, g. 11.16)
***
żywa wiara i rozum
/człowieku poznaj samego siebie/
każdy wierzy
że będzie się rozwijał
prawidłowo czas jakiś
raczej dłuższy
dobrze jeszcze żeby miał rozum
i prawdę kontemplował
na obu czyli dwóch skrzydłach
unosząc się szybując szybując
głupi kto zamknięty na oba
skrzydła trzyma pod sobą
wstydliwie chowa
bez więszego myślenia
wiara to nie tylko religia
nie tylko w religii potrzebna
nie ma jej bez myślenia
tylko homo sapiens tak ma
nie da się żyć bez wiary
ni godziny ni chwili
dnia i nocy
drogi-prawdy-życia przejść
ktoś żył przecież przed nami
dzisiaj są nas miliardy
i będą jakiś czas
dłuższy albo krócej
mądrość pokoleń i kultury
nie wzięła się z niczego
ani tylko z wilgoci
także z Świętych Ksiąg
(sobota, 25 listopada 2017, g. 20.10)
***
Dobra Nowina przesłonięta...
/ks. Adamowi Bonieckiemu/
... kościołem wojującym
tryumfalistów zakapiorów
zawsze byli i są tacy
od wypraw krzyżowych
inkwizycji
po Jędraszewskich na Wawelu
kto się im sprzeciwia
jest wrogiem kościoła
dobrego mniemania
władców o swojej mądrości
okrzyknięty wrogiem ludu
od ich instytucji i władzy
wiara i rozum jeszcze się nie przyjęły
czekają wyciszone w bibliotekach
losem dobrych nowin
(sobota, 25 listopada 2017, g. 9.23)
***
człowiek atomowy
/dobroć jest mądra, mądrość dobra/
kiedy wszystko się połączy w tobie
osobo człowieka
droga i prawda i życie
jesteś sobą atomowym
kiedy gameta zygota zarodek
i tak dalej do końca
z sensem się połączą
miłości osobowej
po drodze muszą być zmysły
i dobrze zadziałać
by widzieć słyszeć rozumieć
meta- i fenomenologicznie
i ty przyszły zarodku
nie jesteś zgoła najmniejszy
i z ciebie wyjść może
wielki mądry człowiek
(piątek, 24 listopada 2017, g. 6.57)
***
święty Graal
/sens dobry stanowi/
moim świętym Graalem jest sens
prawda zrozumiała i bliska
serdecznie żywa
osobowo-miłosierna
któż jak Bóg ją wypełni sobą
przecież nie cyfry i litery
i ja nie jestem bezosobowym
bytem materii
kiedy w sens wchodzę żyję
bez sensu wegetuję
każda cząstka sensu ożywia
serdecznym miłosierdziem
czujesz to
nocą i dniem
dniem i noca
człowiekiem wypełnionym
co ciebie formuje
nocą i dniem
drogi-prawdy-życia
jaki sens
metafizyka i fenomenologia
brzmią odstraszająco
ale to tylko zmysły i rozum
ziarno gorczyczne wiary
(piątek, 24 listopada 2017, g. 6.45)
***
zniewolenie... religią
/wszystko mi mówi o miłosierdziu/
chyba nie ma zniewoleń
poza religią
chyba tylko w jej przestrzeni
ludzie mogą się niewolić
nie jestem przeciwko religii
raczej dla jej oczyszczenia
by wolnościę promieniowąła ducha
w ramionach miłosierdzia
ci którzy nie nadążyli z rozumem
w jej granicach
nie radzą sobie z niczym
przede wszystkim z sobą
boją się wszystkiego
na tak i na nie
owładnięci lękiem
przed zgrzeszeniem
biedni biedą naszego duszpasterstwa
które nie nadążyło z rozumem
za soborem watykańskim II
ani za Papieżem-Polakiem
idąc za nauką Soboru Watykańskiego II
i odpowiadając na szczególną potrzebę
czasów w których żyjemy i drogę i prawdę
odsłaniam Boga wszelkiej pociechy
(czwartek, 23 listopada 2017, g. 15.05)
***
praca myśleniem
/nawet pijani są inteligentni/
przepraszam wszystkich dotkniętych
tak czy owak
moją pracą myślenia
to że nie robię nic innego
i za owoce mej pracy
wszystkiemu jestem winny
do tego się przyznaję i boleję
siedzą tacy jak my
siedzą siedzą i myślą
nie zawsze widać że myślą
nie zawsze rodzą owoce
siedzą siedzą i siedzą
taka ich praca powołanie
codziennie ze dwie strony zapiszą
nieszczęściem są dla najbliższych
(wtorek, 23 listopada 2017, g. 10.54)
***
katopleple.pl.2017
/konstytucje i rozum mają za nic/
pobożnościowe plepleple
płynie płynie płynie
z kościołów wzgórz i katedr
nie widzą Bożych dzieł wśród nas
obrazu Boga w nas
nie przeczytali soboru
papieskich encyklik
janowo-pawłowych
franciszkowych
nawet słów B16
nie żyją w świecie współczesnym
ale wydumanym swoim
dla swoich (nie dla ONZ)
przychodzą i odchodzą
Kościół pozostaje
(środa, 22 listopada 2017, 10.00)
***
No passaran!
/zamach PiS na rozum i kulturę/
praw człowieka każdego
nie wymyślił żaden jeden rząd
żadna jedna partia
są osiągnieciem ludzkości
gwałt się nam dzieje w Polsce
jeden rząd jednej partii zamach
a właściwie jeden ich prezes naczelnik
chcą nami wszystkimi rządzić
rządzić to ba sprawa wyborów
ale co do sądzenia praw naszych
to nie
nie oni je nam dali
dał rozum i kultura człowieka
wspólną decyzją narodów
zorganizowanych po wojnie
by więcej hekatomy nie było
nie politycy mają prawa nasze
być albo nie być życie albo śmierć
orzekać i strzec
ale niezależne od nich sądy
które mają być jak katedry
prawa i sprawiedliwości
na mocy rozumu i kultury
człowieka na ziemi
rozumu strzegą uniwersytety
katedry etyki religii sumienia NGO'sy
sztuka wolna pod niebiosa
do granic Kosmosu
(wtorek, 21 listopada 2017, g. 19.16)
***
coraz mądrzejszy
/ i dzieje marnotrawienia/
jestem coraz mądrzejszy
wiem głupio to brzmi
ale tak bywa na starość
nie moja to zasługa (jedynie)
czasu w którym żyłem
zdarzeń które się działy
wszystko przebiegło przeze mnie
inaczej żyć sie nie da
co mogłęm czytałem studiowałem
wiara i rozum tak mają
prawdę kontemplować
są w stanie
i cóż ja biedny powiem
że się prawd wyrzekam
albo ich kontemplowania
to nic że mnie nie znacie
że nie chcecie rozmawiać
że przemilczacie
(wtorek, 21 listopada 2017, g. 10.23)
***
Norwid Sobór i Strachówka
/Gaudium et Spes/
od pewnego czasu w XXI wieku
obmodlonym trzecim tysiącleciu
rokiem łaski u Pana
trąbami w Watykanie
nie można wjechać do Strachówki
gminy i wsi
nie pytając o Sobór Powszechny
Święty i Apostolski
Jan Paweł II nam nakazał
każdemu dla kogo on ważny
święty sam i natchniony
kulturą Polaków i świata całego
kochał bardzo Norwida
jak przyjaciela brata i poetę wieszcza
w którym zobaczył prekursora
soboru dla świata i Kościoła
dla myślących pokoleń
które nadejdą
a ty Strachówko
nie jesteś zgołą najmniejsza
nie można już odtąd
czytać utworów Norwida
zapominając świat i Kościół
posoborowego człowieka
(wtorek, 21 listopada 2017, g. 9.52)
***
św. Paweł w Księżykach
/rozmowa z mądrością odwieczną/
kogo wyszliście zobaczyć
na rozstajach dróg
czyżby mnie (aż nie wierzę)
zwanego Apostołem Narodów
dobrze zrobiliście
wreszcie możemy się spotkać
pomedytować w polach
czekałem na was
krzyż pięknie ornamentowany
i postać jakaś w koronie
głowa postaci
tożsamość i zamyślenie
tożsamość jego
a wasza gdzie jest jaka
i tożsamość tych
którzy go tu wystawili
o co właściwie chodzi
ja jestem od pamięci i pytań
bardziej niż od łatwych odpowiedzi
głoszę to co czcicie nie znając
(wtorek, 21 listopada 2017, g. 9.29)
***
kościoły człekokształtnych
/nie znając siebie ani nas/
człekokształni mają (swoje) religie
mówi się o nich homo religiosus
różne różniaste
i oczywiście w nich swoich bogów
lecz jest jedna wyjątkowa moja
o Bogu jedynym i Człowieku
przez nikogo nie wymyślona
objawiona życiem osób i słowami
taka którą żyli pokoleniami
ludzie myślący
doświadczali przeżywali
całą drogą-prawdą-życiem
Jezus z Nazaretu jest z niej w niej
dał wielkie litery wszystkiemu
co z Nim przeżywamy myśląco
z Jego Drogą-Prawdą-Życiem
więc kiedy do nas przychodzą
do naszych kościołów i parafii
tacy którzy chcą nauczać
w całość dróg nie łącząc
ani prawdy z życiem świata
to mówmy im z odwagą
idźcie sobie stąd
posłuchamy was innym razem
my już wydorośleliśmy
wydoskonalając zmysły i myślenie
mamy swoich papieży (jedności)
od wiary i rozumu homo sapiens
(wtorek, 21 listopada 2017, g. 9.11)
***
w rozmowie z dziećmi
/ojciec naucz nas modlić się/
niektórzy z was
boją się religii i kościoła
pisanego z małej litery
czyli tego wokół nas
nie dziwię się wcale
i w nas zło widzicie
złych świadków
nieprzejrzystych
boicie się że was zniewoli
swoją nakazowościa i tradycją
ale Bogu też niepotrzebny
jest taki kościół
skoro Bóg jest miłością
to miłości pragnie jedynie
kościoła nie obrzędów i nakazów
ale kościoła wspólnoty miłości
nie powtarzajcie cudzych modlitw
nawet bardzo świętych
owszem pomyślcie nad nimi
i ułóżcie (wymyślcie) swoje
miałem szczęście w życiu
spotkałem na drodze Kanadyjczyków
od nich nasiąkłem przejąłem
dziesiątek na dobrą podróżną przygodę
(poniedziałek, 20 listopada 2017, g. 17.30)
***
lekarstwo na znieczulenia
/by stać się jednym z prekursorów /
być człowiekiem
tylko tyle i aż
widzieć słyszeć czuć wszelako
by rozumieć (w pocie swego czoła)
nie ma metafizyki bez fenomenologii
nie mówcie nam kazań
jeśli nas nie widzicie nie słyszycie
nie czują owiec pseudo pasterze
stanał papież na wysokim ołtarzu
na Lisiej Górce pod Tarnowem
i przypatrywał się milionom nas
żeby się spotkać trzeba się napatrzeć
trzeba nas zobaczyć usłyszeć poznać
co mówić w Strachówce (o Kościele)
jeśli się nie poznało Norwida i jego RzN
prekursora soboru Watykańskiego II
obrazem i podobieństwem jesteśmy
Najwyższego
Duch Święty przemawia do narodów
przez osoby (i sobory)
(poniedziałek, 20 listopada 2017, g. 11.52)
***
władza znieczula ducha
/zrozumcież to wreszcie wy.../
wreszcie ich zrozumiałem
chyba najbardziej dotychczas
że schwytani w potrzask instytucjonalny
nie mogą biedni czuć ducha
muszą obsługiwać oczekiwania
nałożonych na nich obowiązków
wobec podwładnych
i tradycji
nie to powiedział Jezus do Piotra
na tobie zbuduję Kościół
na wolnej osobie
nie na krępacjach instytucji
wolna osoba jest cudem
największym w oczach moich
naszych kultury i Boga atrybuty
nie władza i jej tylko paragrafy
władza nie od-poznaje ducha
jest znieczulona sobą
obowiązki wypełnia
mówi to co wypada
tak mam i ja tutaj
w parafii dekanacie diecezji
w całym polskim kościele
nie słuchają nas - mówią
nie słuchają
nie chą się z osobą spotykać
przemilczają nas
naszą godność obraz w nas i głos
(poniedziałek, 20 listopada 2017, g. 11.11)
***
pisaniem służyć
/słowa biskupa w kazaniu/
pisać nie pisać
prozę wiersze cokolwiek
daremne pytanie
nawet mistrzów pióra
myśl świadomość tożsamość
są by dawać świadectwo
każdy czlowiek osoba
na to się rodzi na ziemi
nieświadomi (są tacy)
nie myślą nie mówią nie piszą
przemijają
jeśli bogaci konsumują obficiej
wiemy tu wszyscy że wczoraj
była uroczystość w trójkącie
dla wtajemniczonych (iluminatów)
kościół-Księżyki-szkoła RzN
obsłużę myślą i ja to
kiedy przyjdzie pora
czas objawienia dokończy
w nas co duch już tu zaczął
(poniedziałek, 20 listopada 2017, g. 10.58)
***
równoległość
/ziemskie cesarskie i boskie/
jest w nas wpisana
nie tylko materia
i jej prawa
ale świadomość
cieszy nie tylko
biologiczny kalendarz
ale i zewnętrzne
bo tylko dzięki nam żyją
żyją analogicznie tylko
dzięki nam to wiedzą
jeśli zmierzymy i powiemy
a my podmiotowo
ale nie są nieważne
czasem cieszą nas bardzo
gdy zmierzone nazwane
zrozumiane istnieją bardziej
jakbyśmy bogami byli
nie naszą osobistą mocą
w mocy kultury i natury
całej i prawie bez początku
chociaż słaby grzeszny cały
ja śmiertelny człowiek
nie muszę być wieczny materialnie
wystarczy że (to) zrozumiałem
gwiazdy są i znikają
w energię zmieniane
i pozostałości
w całości gdzieś jakoś pozostają
ludzki los jest inny
równolegli cali
nie jesteśmy gwiazdami
ale osobami (we wspólnocie osób)
(sobota, 18 listopada 2017, g. 21.00)
***
zła wola
/Kazimierzowi Wielkiemu w RzN/
o bezrozumni rodacy
chromi ślepych prowadzą
nie ułomnością (wiary i rozumu)
ale złą wolą
jeśli w małej grupie społecznej
ktoś ci mówi prawdę
a ty robisz swoje
nieszczęścia sprowadzisz
gorzką szczęśliwością mnie darzą
mną rządzący
w gminie parafii i szkole
przemilczając
wstanie kiedyś duch czasu
duch miejsca i kultury
i zapyta naszych cieni
w imię jakich argumentów
(sobota, 18 listopada 2017, g. 9.47)
***
dowód z wnuków
/mam na tapecie/
byli tacy
co wyprowadzali z ruchu
z początku albo końca
Wszechświatów
a ja tylko z wnuków
z osób
z ciekawości
z (ich) rozwoju
ile zachwytu jest w każdym
z każdej dobrej i ciekawej rzeczy
och i ach ile radości
po to żyje człowiek dopowiem
biedni którzy sobie zakreślają
granice skończoności
w sobie w prawdzie w życiu
własnym i innych
tworzą sobie dogmaty
wbrew prawom
natury i kultury
po co
(sobota, 18 listopada 2017, g. 9.25)
***
królewskie wyzwanie (misja i godność)
/prorok kapłan król/
bardzo przeżywam
niedzielne wydarzenie w Księżykach
ale najpierw w kościele w Strachówce
i koniec w szkole Rzeczpospolitej Norwidowskiej
chyba nikt dziwić się nie może
żyłem tutaj pracowałem działam publikuję
cuda wielkie widziałem
zrozumiałem wiele
nie nie boli mnie już bardzo
przywykłem
że mnie przemilczają wszyscy
takie nastały polskie pokolenia
gdyby Duch Święty mnie opuścił
gdybym jego obecność prześlepił
wtedy by mnie dotknęli do żywego
ba spojrzeniem bazyliszków zabili
gdybym dusił w sobie
może miałbym wrzody i zawał
ale wszystko opisuję
spisane są ich czyny i rozmowy
proboszcza wójta biskupa itd.
nie wierzę że nie rozumieją
co innym czynią i całej wspólnocie
przebacz miłosierny Boże
Andrzej Król się cieszy (z nieba)
i ksiądz Józef z Annopola
i wszyscy byli proboszczowie
z Mieczysławem i Antonim na czele
czy król Kazimierz wielkim zwany
dogada się z Sobieskim Janem III
i Cyprianem wieszczem polskim
bo z byłem wójtem Józefem bez problemu
nie po to jestem łącznikiem
byłej epoki polskich dziejów
Solidarności wolności i godności odzyskanych
nie dla nienawiści zostałem powołany katechetą
ale by rozumieć wszystko co poznawalne
i by przekazać następnym pokoleniom
prawdę świadków naocznych
wiarą i rozumem kontemplowaną
trudno jednak zrozumieć drugiego czlowieka
który robi co robi i unika dialogu
i że najwięcej się dowiaduję o pomniku króla
od obcego Internauty z powiatu
a w szkole robią ochotnicy jak skazańcy
dekoracje do uroczystości dwóch narodów
polskiego i ormiańskiego nawet nocą
organizatorzy czyżby i o nich zapomnieli
(piątek, 17 listopada 2017, g. 18.00)
***
wzniesienia
/niechciane zakłopotania/
kiedy wiemy kiedy pisać
ano każdemu jest dane oddzielnie
mam i ja taką siatkę
karto-ducho-graficzną
droga-prawda-życie
je nam kreśli wzdłuż wszerz w poprzek
tak mnie teraz pisać nakazuje
w połączeniu ze snem
miałem podły
skakać w przepaść chciałem
teraz jest inaczej
wyniesiony pisaniem o Kazimierzu Wielkim
(piątek, 17 listopada 2017, g. 12.10)
***
post prawda Józefa K.
/Salvator Mundi by Leonardo da Vinci/
patrzę i słucham w BBC
dwóch bohaterów
na tle Trzeciego
sprzedanego za 341 mln funtów
rozmawiają redaktor ze specjalistą
historykiem sztuki
o tym fenomenie oczywistym
ja myślę o innym
że jestem już post prawdą
skoro niczego im nie powiem
a i nic nie znaczę dla swoich
w gminie i parafi Strachówka
jestem post prawdą
późnym wnukiem wszystkich
co żyli przede mną
i do do nich (tylko) zmierzam
(czwartek, 16 listopada 2017, g. 10.06)
***
jeden dzień
/aspekty istotowe i konstytutywne/
jeszcze jeden dzień
był mi dany
by wszystko przeżyć
całą prawdę kontemplować
no bo cóż więcej
cóż lepszego
kiedy zmysły mówią do rozumu
mamy już dość
czyż całe życie jest nie o tym
by rozumieć
siebie i świat
i być razem współspełnionym
bez żali tęsknot
Bóg wie jakiś
byle zmysły się nie upominały
o zaspokojenie
zmysł szczęścia
głodów wielkich
wszelkich
na miarę osoby człowieka
ile dni talich
mi pozostało
ile danych tobie
ile całemu światu
(czwartek, 16 listopada 2017, g. 13.18)
***
thanks to Brin
/POLES IN THE UK:
A Story of Friendship and Cooperation/
spotkałem Brina
po ludzku na Facebooku
jak to dzisiaj dla dwóch miliardów
ludzi na ziemi w użyciu
bo napisał książkę o Polakach
tam na Wyspach
nie mogłem nie zareagować
a on mnie zaakceptował
odtąd
jest stałym bodźcem osobowym
do życia umysłowego
do ruchu myśli
starego mieszkańca w Annopolu
on kipi energią i pomysłowością
pisze organizuje występuje w mediach
BBC tv radio polskojęzycznym i innych
jest motywatorem moim i rodzinnym
stawia wobec wyzwania
czy i jak być z innymi i samemu
ambasadorem lepszego świata
nie tylko dwóch narodów
(środa, 15 listopada 2017, g. 20.30)
***
dano mi zrozumienie
/Matce Bożej Annopolskiej/
a ja się nie oparłem
nie odwróciłem serca
wiary i ruzumu
drogi-prawdy-życia
i cóż że grzeszny ja człowiek
nie dla grzeszności żyjemy
nie dla grzeszności stworzeni
dla dobra prawdy w nich piękna
dla nimi zachwytu
w nim szczęścia
i nimi się dzielenia
nim z małej i wielkiej litery
jak słyszę o grzechach dzieciństwa
to mnie szlag trafia
uciekajcie od takich religii
czym prędzej
usłyszcie mój głos także
o dobrej nowinie
o prawdzie która się nam daje
do kontemplowania
nie może być słuszne zarazem
grzechy dzieciństwa
idźcie i czyńcie jak one
nie przeszkadzajcie im
nie tylko w tej sprawie
dostałem zrozumienie
dzisiaj o Królu Kazimierzu
którego obelisk nam stawiają
(środa, 15 listopada 2017, g. 9.12)
***
mój dziwny personalizm
/a jednak osoba i do tego wolna/
nie ja Ty
Bóg miłość
Chrystus pokój
Bóg miłość pokój
dobro amen
nie ja ty
to co jest i się dzieje
jest mi dane dawane codzień
dary przyjmuję amen
to co jest
co się dzieje
z pokolenia na pokolenia
nie ja
cóż mógłbym sam znaczyć
ja tylko patrze widzę czuję
słyszę dotykam rozumiem
jak każdy z nas
bogaty zmysłami irozumem
jedno jest krótkie słąbe
drugie mocne i długie
gorzkie słodkie lukrane
jakiebądż raczej odrzucamy
coś przytrzyma smakuje
coś łaskocze tu tam
człowiek rozwija się w ciele
dlatego wie kim jest
dlatego może się poznać
rozróżniać wybierać
szukać dobra i szczęścia
i znajdywać oczywiście
każdemu wiara i rozum
bo jak to rozróżnić
w procesie poznawania
pozwala kontemplować
ja tylko się daję prowadzić
temu co jest i się dzieje
niczego nie wyślam z niczego
co nie jest moją winą
nie lubię chyba pobożności
lecz kocham realizm
to co jest i się dzieje
rozróżniam rozumiem wybieram
(wtorek, 14 listopada 2017, g. 10.40)
***
podziękowanie za żonę
/Grażyna z Borutów Kapaon/
biada mi gdybym nie dziękował
biada gdybym jej nie dostał
ze skarbca Bożej Opatrzności
jaki to jest dar
mówią mi nawet sny
po których budzę się spocony
miewam w nich lat powyżej 40
poniżej 64
i ciągle jestem bezżenny
oczywiście za każdą dziewczyną
oczy wypatruję i emocje
na cud jakiś licząc
przerażony ze snu wychodzę
jeszcze nie w pełnej świadomości
że życiu fiu fiu przeleciało
nie chcę nawet pomyśleć
to znaczy wczuć się w innych
których dar małżeństwa ominął
księży i zakonnice pomijam
widziały gały co brały
komu innemu ślubowali
dar i tajemnica
no nie Papieżu Polaku
ty to stosujesz do kapłaństwa
(poniedziałek, 13 listopada 2017, g. 21.29)
***
coś pięknego
/na ile i jak się daje/
czasem sobie myślę
czy kiedykolwiek napiszę
co się wam spodoba
o czym musiało by być
jakimi obrazami
w jakich słowach
nie można napisać
czego nie ma
co dla nas nie zaistnieje
o samym pięknie może
czemu nie
jeśli się mi ukaże
o ty i nie ty
tak się nie da
tego się nie wymyśli
(poniedziałek, 13 listopada 2017, g. 13.05)
***
światy
/ja tu wy i oni tam/
każdy jakiś ma
nawet ja rocznik 1953
jakby już z innego świata
ktoś ma w Strachówce
ktoś w stolicach świata
ja w starym domu
tamte są pewnie ciągle zmienne
mój coraz bardziej stały
tego co było
o współczesności mówię
w świetle tego co było
i jest w annałach niezmiennych
prawda jest
jest poznawalna
postawą miłości intelektualnej
czy mają gdzieś styk
te światy
różne i niezmienny
(poniedziałek, 13 listopada 2017, g. 12.59)
***
zrozumienie
/siebie świat i Boga/
dano mi zrozumienie
przyjąłem je z radością
nie odrzuciłem niczego
przeciwnie kontempluję
nie sięgnę granic kosmosu
ani cząstek elementarnych
tajemnic mózgu
ani wieczności
wystarczy jednak
to co zrozumialem
siebie i świat (Kościół)
drogę-prawdę-życie
także niestety moją małość
małżeńsko-rodzicielską
nie do nadrobienia
żadnym słowem
w ruinie mieszkamy
z chwalebną przeszłością
wstydzę się jej i siebie
chciałbym zniknąć
ale to co zrozumiałem
warte jest wszystkiego
duchowy testament stanowi
każdemu tak życzę
(poniedziałek, 13 listopada 2017, g. 11.22)
***
dwa plemiona (a1)
/rewolucje tak mają/
nieudana była wczoraj
debata w Gdańsku
w Muzeum Solidarnosci
o Ojczyźnie Polsce
nie poszło od początku
coś (trudno uchwytne)
choć mądrzy ludzie
do niej zasiedli
mamy inne światopoglądy
wartości i cele
o tym właśnie nie mówimy
klucząc wkoło
język mamy ten sam
ziemie w granicach też
nie pamięć i tożsamość
dwa w jednym są szampony
pierwsi byli zawsze
ci drudzy się znikąd zjawili
po podwójnych wyborach 2015
październikowej rewolucji
(poniedziałek, 13 listopada 2017, g. 9.29)
***
dzika Polska (a2)
/kto komu grób kopie.../
dzicz sobą sobie
wyhodowaliśmy
Polsko i Kościele.pl
nawet w samorządzie
biskup przyjeżdża
wybierzmować naszą młodzież
proboszcz nie zaprasza
ich katechety
Ormianin biznes otwiera
chwałę królowi Kazimierzowi
wielką chcą oddać tutaj
zapominając o chwale gminnej
gdzie jesteś Polsko
Ojczyzno moja
tęczą zachwytu brana
przez poetów
i cóż ja biedny poradzę (że)
tutaj Opatrzność mnie postawiła
zakopcie mnie więc żywcem
ale zaproście pozostałych
(niedziela, 12 listopada 2017, g. 19.47)
***
emocje
/jakie w tobie we mnie w nas/
o dobre emocje się modlę
obudź swoje emocje człowieku
obudź dobre emocje o Boże
zanim kurtyna sie podniesie
już są
w nas
nim orkiestra zasiądzie
instrumenty nastroi
są w nas
a jeśli sztuka jest dobra
pójdą jeszcze dalej
w nas
koncertmistrzem naszym
niech będzie prawda
kontemplowana
bez emocji nas nie ma
nie tylko że bez nich
się nie rozwija nasze ja
ile takich chwil miałem
a teatrach (kościołach czasem)
w koncertowych salach tu tam
(niedziela, 12 listopada 2017, g. 19.34)
***
rzeczypospolite
/tak tak nie nie/
jedna do drugiej ma żal
może i pretensje
o inność
na tej samej ziemi
ci których katechizowałem
w stanie wojennym i ciut potem
dzisiaj mi zarzucają
innego Boga i Ojczyznę
moja Polska ta sama
z wieka wieków
z pokolenia na pokolenie
taż sama złotopszczoła nie inna
odcinają się od nas owi
którzy wcześniej milczeli
ja do nich nie miałem pretensji
wtedy jak oni dzisiaj do mnie
rzeczpospolita nielogiczna
czemu aż tak jesteś
czy jedynym wyjaśnieniem
jest PRL i nasz kościół
(niedziela, 12 listopada 2017, g. 17.55)
***
za Jezusem
/drogą-prawdą-życiem/
pójdę z Nim za Nim
nie tam gdzie Go nie chcą
rozkazując w kościołach
pójdę z Nim za Nim
do ubogich chorych
do prostytutek
nawet jeśli dzisiaj
już tylko słowem
pójdę za Nim z Nim
ominę zadowolnych z siebie
w naszych kościołach
liturgicznych
nie ma wiary bez myślenia
jest prawda i wiara w Nią/Niego
która z rozumem kontempluje
(niedziela, 12 listopada 2017, g. 11.28)
***
wychowanie religijne
/na swoją modłę/
ile jadu
można wkroplić w młodą duszę
trucizn na całe życie
jad i trucina
to prawie to samo
ale warto pomyśleć
kiedy dziecku zaczniecie
wciskać grzech i doktrynę
z rzeczywistości waszej
dobra nowina odwrócona
w katechezie naszej
straszy dzieci
(niedziela, 12 listopada 2017, g. 9.14)
***
grzechy dzieciństwa
/ludzkość zbałamucona/
wielu już opisywało
ten stan radosny
dzieciństwa zapoznanego
na które zły duch
nałożył przekleństwa grzechu
bo nie grzeszności
dorosłe swoje problemy
na nas przerzucili
nierozumni dorośli
sami w lęki okryci
w cielesności bezradni
zgubionego szczęścia
nie nie ma takich
są jakieś dorosłych projekcje
w kodeksy grzechów ubrane
takim jest wasz legitymizm
oparty na przykazaniach ojca
który nieustannie coś zaleca
kochać i czcić panią hrabinę
nie należy drzeć butów
ciągnąć źrebiąt za ogony
wszelka władza pochodzi od Boga
(niedziela, 12 listopada 2017, g. 8.59)
***
doktryna Kościoła
/brzmi fatalnie/
doktryna
jak to brzmi fatalnie
nawet jako katechizm
kodeksowo-traktatowy
człowiek jest wolny
jest osobą
z neuro i biochemią
nie paragrafami
człowieku poznaj siebie
czym prędzej
bo wielu chce rządzić tobą
korzystając z twej niewiedzy
ONZ i Sobór Watykański II
zwracają ci to (zwrócili)
co inni chcą zabrać (zabrali)
ubrani w togi władzy
idź i ja cię nie potępię
zrozumiem
obejmę miłosierdziem
bo już się znam
(niedziela, 12 listopada 2017, g. 8.51)
***
poeta życia rodzinnego
/99 Rocznica II RP/
pięknie to brzmi
choć sporo na wyrost
gdzieżbym podołał
ale bardzo chcę
dzisiaj wejść w obecność
wnuka w starym domu
Józia wnuka Józefa
rodziny w starym domu
pradziadki wiszą na ścianach
z radością patrzą na nas
w swoim starym domu
tyle tu przeżyli
od 1908 dom stoi
w rogu Matka Boża
pobożni byli
i patriotyczni
po fatalnej nocy
o ruinie materialnej
i duchowej nędzy walki
z nami parafii i diecezji
struktury władzy niszczą
jeśli nie budują wspólnoty
w państwie samorządzie
i także w Kościele
na szczęście jest rodzina
pełna osób samodzielnych
wiarą i rozumem
kontemplujących prawdę
wnuk Józio dzisiaj
wszystkich zachwyca
swoją obecnością
następne pokolenie na scenie
tapeta w komputerze
bardzo osobistym
jeszcze Bena pokazuje
w szkocko-polskiej gałęzi
Kościół się w nas rozrasta
codziennie inaczej i podobnie
spotkaniem dialogiem
miłością i odpowiedzialnością
(sobota, 1 Listopada 2017, g. 9.39)
***
bezgrzeszność
/chwała i dziękczynienie/
bezgrzesznym
jestem przez chwilę
ba nawet nie mam pokus
przez chwilę
nie wiem co będzie zachwilę
nastroje i biochemie płyną
przeze mnie na przestrzał
grzesznym jestem człowiekem
ale jak się nie cieszyć tą chwilą
kiedy jestem na chwilę
bezgrzeszny
Bogu niech będą dzięki
nie bądźmy tacy seriozni
Bóg nie chce smutku i zguby
smutnych diabeł zeżre
w try miga
(piątek, 10 listopada 2017, g. 12.08)
***
reguła zła
/Ojczyzno ma.../
walczyłem
o wolność godność prawdę
dzisiaj też
o pamięć i tożsamość muszę
w naszych tzw wspólnotach
taka zła reguła
(piątek, 10 listopada 2017, g. 9.39)
***
pomódlmy się
/być Człowiekiem/
modlitwa to nie słowa
ani gesty powtarzane rytualnie
ale świadomy czyn osoby
która chce być bardziej
stanąć wobec Najwyższego
osoby zadania Boga
z Nim chce się spotkać
w dialogu
słuchając raczej niż mówiąc
poświęć tę chwilę sobie
Jemu i mnie
ojcu swemu
(czwartek, 9 listopada 2017, g. 10.47)
***
zobacz dobro
/dostałem i to do zapisania/
głoszę swoje rekolekcje
od Matki Bożej Annopolskiej
całemu światu (jeszcze)
zobacz dobro w sobie
niczego nie stracisz
zyskać możesz wiele
człowiek nie jest grzechem
człowiek jest osobą
przekraczającą wszystko
ładnie się mówi
że transcendujemy
zbliżając się do nieskończoności
człowiek nie jest grzechem
choć grzeszy
jest cudem
w ciele duch zamieszkał
nawet Jezusa z Nazaretu
nikt siebie nie zna do końca
swoich możliwości
ku rzeczom dobrym
pięknym i prawdziwym
prawdę można kontemplować
także tę o sobie
prawda nas wyzwala
(czwartek, 9 listopada 2017, g. 10.59)
***
pożegnanie
/po prostu tak jest/
to nie jest wielka sprawa
choć prawda powszechna
o człowieku-osobie
kiedy zrywają się więzi
orbitujesz w nieznane
odrywany od wspólnot
takich siakich owakich
bez nich nikt nie żyje
nie przeżyje biografii
bezrobotni nie mają
zakładów pracy zaczepienia
koleżanek kolegów
bezdomni sąsiadów
wierzący tak zwanych parafii
które tworzą spotkania i dialog
człowiek społeczny (homo socialis)
bez nich nie istnieje
odchodzi w nieznane
wiem poznałem na sobie
wspólnota historii pozostaje
z którymi tworzyliśmy naród
nigdzie nie pojadę
nikogo nie chcę odwiedzać
modlitwy z nikim nie odmówię
(czwartek, 9 listopada 2017, g. 10.07)
***
o nadmiarze religii
/radość w Kanie i Zambrzyńcu/
każda przesada szkodzi
mówi stare przysłowie
jak ten nadmiar rozpoznać
religii w naszym życiu
każdy komu ciąży
musi sam przebadać
siebie i swój świat
kulturę drogę prawdę życie
na ile nadąża z rozumieniem
gdzie szuka mądrości
czy mądrych ma przyjaciół
dla spotkań i rozmów
zakazy nakazy obrzędy
w kółko w kółko te same
mogą wolność zabrać i ogłupić
człowiek jest zawsze przed religią
konfesjonał z lęku
nie spełnia swojej roli
tam podchodzi człowiek święty
który już się zna
takie rekolekcje kiedyś zasłyszałem
idź i ja cię nie potępiam
znasz swoje możliwości
i grzeszyć przecież nie chcesz
nadmiar religii jest wtedy
gdy wiara nie bilansuje się z rozumem
i prawdy nie kontemplujemy
naraz na dwóch skrzydłach
człowieku-osobo jesteś wolny
pełen zawsze godności
zdolny unieść odpowiedzialność
bo sam Bóg cię zechciał
powtarzają to wstawiennicy
zwracając każdemu kto prosi
to kim jest dla wiary i rozumu
o czym sam zapomniał lub zgubił
(czwartek, 9 listopada 2017, g. 8.47)
***
Strachówka najlepsza
/księdzu niewierzącemu w to/
lepsze miejsce na ziemi
udało się nam stworzyć
no powiedzmy zrobić
każdym czynu wysiłkiem
przemyślanym od początku
narodzonym z wieka wieków
pokoleniami Polaków i Polek
od Sobieskich i 3 Maja 1791
od Poety Wieszcza naszego narodu
spośród myślicieli chrześcijańskich
jednego z największego w Europie
umiłowanego współbrata papieża
od Taize młodych całego świata
szukających pojednania i wspólnoty
przez Sobór Powszechny 1962-65
Jana Dobroci Uśmiechniętej XXIII
przez pieśń od ziemi naszej
Norwida i Cudu nad Wisłą
Przez Matki Bożej Annopolskiej
sanktuarium Kodeń i Madeja
Rzeczpospolitą w końcu nazwaliśmy
Norwidowską
Światowe Dni Młodzieży przeżyliśmy
wbrew naszym biskupom i duszpasterzom
dobro i poezja zostaną
po nas po każdym wierzącym
w dobroć ponad wyznaniową
wiarą i rozumem kontemplującym
(wtorek, 7 listopada 2017, g. 12.44)
***
wyspy wielkanocne
/inne miejsca i ludzie na mapie/
są wyspy tajemne (szczęśliwe)
kiedyś mnie by obchodziły
dzisiaj już nie bardzo
tyle o ile odkryli coś nowego
wiele takich spraw i miejsc było
na mojej mapie życia szlaku
ale wraz z latami mądrości się zmienia
nie zaprząta więcej głowy
wiara i rozum kontemplują prawdę
te najważniejsze przez nas poznane
które mają znaczenie zasadnicze
dziś wiele z nich mieszka w Strachówce
i oczywiście w Annopolu
w Sanktuarium Matki Bożej naszej
ród rodziny naród i ojczyzna
odsłoniły tutaj dla mnie swe podwoje
jestem jak wyspa wielkanocna
sam tutaj pośród przemilczania
i przemilczających mieszkańców
jakby nic ich (już) nie obchodziło
w szkole ciągle są jakieś warsztaty
w parafi rekolekcje i misje
w gminie budżety i szkolenia
nikt o prawdę nie spyta
każdy sensu dochodzi na tyle
o ile stawia pytania i szuka
człowiek to ten kto zna siebie
przyszłość człowieka zależy od kultury
nim nas jakieś bakterie zeżrą
albo gwiazda zgaśnie w Kosmosie
dobrze jest znać prawdę o (o)sobie
i całej reszcie (wszech)światów
(wtorek, 7 listopada 2017, g. 11.57)
***
współczesnym Abd el-Kaderom
/zacnym oddać cześć... nawet w Kościele /
piszę o wszystkim
co mnie nas otacza
nie wymyślam nie unikam niczego
nie wzdycham ty i ach nie ty
albo z kwiatka na kwiatek
nie skaczę motylem i ważką
piszę o kościele moim
który nas wykluczył
w Strachówce diec w-praskiej
więc namiot twój niech będzie szerszy
niż dawidowych cedrów las
bo Bogu miły miłosierny bardziej
(niedziela, 5 listopada 2017, g. 13.25)
***
dzieci i wnuki
/Sobiescy Norwidowie i Kapaonowie/
dwóch miłych cwaniaczków
wskoczyło mi na tapetę
owszem mam im coś do przekazania
opowieść bardzo długą
ale to mogą tylko ich rodzice
jeśli jednych i drugich zainteresuje kiedyś
takie rzeczy późno przychodzą
do głowy nam
nie za dwadzieścia nawet lat
kiedy już mni enie będzie
regułą późnych wnuków obowiązuje
nawet w rodzinach
czy dzieci będą rozumiały
to samo co ja
po całym życiu
tożsamość konstytucyjną Polaków
czy rozpoznają słupy milowe
3 Maja Norwida i Prusa
wigilii w Puławach 1856
Instytut Aleksandryjsko Maryjski
do czego doszedłem (dośmigłem)
opisałem w przekazie pokoleń
nikt nie pyta
więc nie wiem czy zrozumieli
ojciec ojcowizna
ród naród rodzenie z matki
bez wczucia w rodzinę
i zrozumienia ani rusz
(niedziela, 5 listopada 2017, g. 13.06)
***
rozważanie o molestowaniu
/wybaczcie mi proszę/
wybacz
bo przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem
i uczyniłem co złe jest przed Tobą
każdą dziewczyną i kobietą
wyobraźnią pożądaniem czynem
dzisiaj się o tym rozmawia
jak nigdy
owoc zgniły i dobry zarazem
media to jedna sprawa
istota sprawy to druga
kto z nas bez grzechu
niech wyzna ja tego nie powiem
czy tylko lęk przed karą
jest w takim wyznaniu
nie na pewno nie
prawda wzywa
trzy strony są w każdym uczynku
tym także
sprawca ofiara (uprzedmiotowienie)
i środowisko (wzory) kulturowe
natura pożądliwość ma w sobie
wzory zachowań (przyzwolenie)
subiektywno-obiektywne są
stan świadomości
kultura grzechu nie znosi
nie może też wyolbrzymiać
granice znalazłem u Jezusa
w słowach i zachowaniach
kto podejrzliwie patrzy
już cudzołoży to jedno
a drugie któż bez grzechu
idź i nie grzesz więcej
kto wie co tobie zrobiono
jakim stałaś stałeś się przedmiotem
dla kogoś innego
co w tobie zostało
nie da się tego zapisać
w kodeksach prawnych
Jezus zna człowieka
wie że jesteśmy wolni
(sobota, 4 listopada 2017, g. 11.10)
***
modlitwa uwolnienia (1abc)
/Markowi i grupie,
których wiara uzdrowia/
człowiek może się niewolić
na wiele sposobów
nałogami
alkoholo narko nimfo
psycho tytonio hazardo
pożądaniami
tymi i innymi
ale i ducho zwyczajnymi
tradycjo zwyczajowymi
na przykład religio podobnymi
nadmiarem władzy religii nad sobą
lękowym zazwyczaj
człowieku osobo
z najwyższą godnością
wolnością i odpowiedzialnością
bądź sobą
nie lękaj się
non abbiate paura
człowiek wolny jest drogą
kościołów światów i Kosmosu
przyszłość nasza zależy od kultury
wiara i rozum tam sięgają
wierzysz w to (myślisz)
to bądź prostuj się i idź wolny
(piątek, 3 listopada 2017, g. 12.22)
***
w gabinecie (2abc)
/jestem sługą Logosu/
siedzę w gabinecie codziennie
wiele godzin
czekam i zapisuję
jestem lekarzem
dusz-pasterzem
w stuletnim ogrodzie MBA
na zielonych pastwiskach rozumu
u wód głębokich wiary
pokoleń moich naszych
nimi się coraz bardziej staję
i sobą dzięki temu
i wieczną miłością
każdy kto mnie tu odwiedza
nie odchodzi chory
z nienawiści i niezrozumienia
żyjemy w wolnym kraju
moje pokolenie tego dokonało
dzisiejszy proboszcz mnie unika
(piątek, 3 listopada 2017, g. 12.33)
***
Logos i my i ja/Ty (3abc)
/nie tylko loga-rytmy/
życie dostałem
więc żyję tym darem
w rozumności
w rozumności samej
oceanie rozumności
rozumnym istnieniu
w którym medale rozdają
dobra prawdy piękna
każdemu myślącemu
Gaude Mater Polonia
Gaudeamus igitur
Gaude et Spes
(piątek, 3 listopada 2017, g. 13.07)
***
przeciw rewolucjom niekulturalnym
/proboszczowi Jerzakowi/
palili książki
burzyli pałace i dwory
w zębach mieli długie noże
dzisiaj przezywają ludzi
gwiżdżą na cmentarzach
wyrzucają z podręczników
nową pamięć
nową tożsamość
nowego Polaka chcą stworzyć
Wałęsa zdrajcą
Mazowiecki zdrajcą
Bartoszewski zdrajcą
a w małych gminach
i parafiach
Kapaon Nowak i Kowalski
(piątek, 3 listopada 2017, g. 8.55)
***
ograniczenia religii
/człowiek drogą Kościoła/
religie nie chcą słuchać nikogo
o swoich ograniczeniach
a przecież nie mogą
tego i owego
nie mogą nie brać pod uwagę
wiedzy o człowieku
medycyny
innych nauk
religie nie mają prawa
niszczyć wspólnot i osób
pamięci i tożsamości
palić ksiąg ludzi i wota
przyszłość człowieka
od tego zależy
od kultury
nie tej lub innej tradycji
nie ma wiary bez myślenia
ślepa magia być może
i przesąd
bez udziału rozumu
(czwartek, 2 listopada 2017, g. 11.59)
***
oczekiwania egzystencjalne
/ja Ty i.../
ludzki byt osoba
jest wiecznym czekaniem
bardziej mniej intesywnym
mniej bardziej świadomym
na kolejne dobro
kolejne piękno i prawdę
z puli życia
na mocy istnienia
nie mów że nie
nie uwierzę
droga-prawda-życie tym są
wiara i rozum kontemplują
na starość zdrowie się nie poprawia
manna nie spada z nieba
kasa bywa pusta
oczekiwanie pozostaje
Gwiazda Betlejemska zajaśnieje
świetlista postać się zjawi
cichy zachwyt zaskoczy
cię nagle
(czwartek, 2 listopada 2017, g. 9.53)
***
banialuki mądrości
/dla was jestem niczym i sąsiadem/
bardziej żyję dziś w duchu
niż w ciele
banialuki ktoś powie
albo mocniej bzdury
niech mi to powtórzy
któryś biskup
mój albo cudzy proboszcz
że tak nie jest
bo
liczba lat na przykład
stan zdrowia
i status społeczny
ale jest coś
czego nawet oni nie wiedzą
skarbu duchowe mi przekazane
żebym zachował i przekazał
tu w Annopolu dostępne
Strachówki dziejami oprawione
w szkolną katechezą wpisane
solidarnie z parafią i RzN
to wszystko mnie tworzy
dzisiaj jak nigdy dotąd
i to się nie zmieni
nie może Bóg tak zachciał
(środa, 1 Listopada 2017, g. 13.10)
***
historiozofia moja
/jakie są czyny Twoje/
żyję w Polsce
tej samej co do istoty
to znaczy kultury
granice na ziemi są zmienne
bywają momenty dziejowe
i płynność dziejów
okresy prądy i tak dalej
ale coś zostaje niezmienne
jedni powiedzą duch
wolnej Polski i Polaków Polek
inni może nazwą to inaczej
ważne żebyśmy (prze)myśleli
Poeta wieszczy najpiękniej
że bierze ją Ojczynę
tęczą zachwytu
od zenitu Wszech-doskonałości
ja za nim podobnie i tak samo
wiem osoba osobowość wspólnota
szlifuje się czynami
nie samymi słów deklaracjami
jakie są czyny Twoje Polsko
pytałem 3 Maja 1981
zakładając Solidarność
nie z chaosu się wziąłem
chaosy kadencyjne bywają
i na naszej ziemi i mojej
Polacy różne partie tworzą okresowo
okupanci najmocniej zabijają
jest konstytucyjna tożsamość
tych którzy Polskę kochają
i rozumieją najgłębiej
tożsamość ma swoją fenomenologię
(środa, 1 Listopada 2017, g. 12.39)
***
fraszka o śmierci
/Wszystkich Świętych Annopol 2017/
sens szedł ze mną aż dotąd
tutaj mnie zostawił
poszedł sam dalej
dobrze że wszystko zapisałem
(świętość poszła dalej)
ps
trzeba mieć życia fundament
i osnowę
(środa, 1 Listopada 2017, g. 10.07)
***
osoba nasza i Duch Święty
/kto szuka znajduje kto prosi.../
najlepiej się czuję
a może najładniej
z Duchem Świętym
homo sum
et nihil humanum
tylko człowiek tak ma
ani gdy ktoś mnie chwali
ani gdy jem ciastko
ale tylko Nim napełniony
jak to jest każdy wie
kto spróbuje
nie chowa się przed nikim
a jak rozpoznać
że to on
poproś i czekaj
dobrze jest sobie notować
każde poruszenie
wewnętrzne
(wtorek, 31 października 2017, g. 18.58)
***
śpiew od ziemi naszej
/Ziemia Norwida i Cudu nad Wisłą/
Et aux horions,
l'on verra qui a meilleur droit -
- Jeanne d'Arc
pieśń od ziemi naszej napisał Poeta
mnie pozostało inne pokoleń zadanie
śpiewaj ziemio cała (nasza)
przed i po bierzmowaniach
bierzmowań wiele przeżyłem
najwięsze na placu Zwycięstwa
bierzmowaniem dziejów zwane
po wszystkie czasy przez Polaków
najostatniejsze w poprzednią niedzielę
z biskupem Markiem z Wołomina
oddycha we mnie i pulsuje
każdą myślą i tchnieniem (i słowem)
wielkie dzieła Boże wyznałem
przed Ludem Bożym Strachówki
witając samozwańczo biskupa
przed ołtarzem naszej świątyni (ps 96)
skoro wota wdzięczności zniknęły
ktoś musiał go uświadomić
głębię dziejów naszych (o)głosić
w łańcuchu polskich pokoleń
śpiewajcie Panu błogosławcie Jego imię
z dnia na dzień głoście Jego zbawienie
rozgłaszajcie Jego chwałę wśród narodów
Jego cuda - wśród wszystkich ludów
nie wymyśliłem sam sobie zadania
zebrałem wszystkie wątki szczęśliwe
błogosławione na chwałę solidarną miłości
do Annopola Strachówki Polski i Kościoła
nie wymyśliłem sam sobie zadania
zostało mi dane (a ja się nie uchyliłem)
zostaliśmy tutaj postawieni (u MBA)
przez wyższą siłę wszystkich dziejów
(wtorek, 31 października 2017, g. 15.12)
***
kościół mój
/doktrynerstwo kontra miłosierdzie/
kościół to nie paternalizm
ani dworska układność (sobacza)
ale braterstwo szczere
księże proboszczu i biskupie
chcieliby tak patriarchowie
albo tylko na nich kandydaci
kryjący się w hierarchiczności
dla własnej wygody dogmacie
krok tylko
do protekcjonalizmu
i innych zabójczych schematów
zabójczych dla wspólnot i osób
feudalizm tak ma
przywileje jednych
i poddaństwo drugich
niewolników posłuszeństwa bez granic
inny paradygmat nastał
po wielkiej wojnie światowej
światowych organizacji i praw
osób pełnych godności
sobór poszedł tą drogą
do dzisiaj pomstują tradycjonaliści
nasi
kościelni i światowi
to nie zastęp sługusów
ale sług Bożych
kto nie zazna godności
innych jej nie nauczy
(wtorek,31 października 2017, g. 14.14)
***
BISKUP HOSER
/jak patrzysz na nas/
już mu nie wierzę
już Ci nie wierzę
piszę z dużej litery
przez szacunek
pierwszym odznaczonym
jesteś
przez Andrzeja Dudę
Prezydenta łamiącego Konstytucję
piszę na ty
mój kościół jest braterski
nietytularny
jesteś moim biskupem
fatalne świadectwo ci dają
twoi kapłani podlegli
tak podlegli
że zatracili człowieczeństwo
ja jestem tylko katechetą
ale chyba ojcem nade wszystko
mój kościół rośnie i rośnie
przez dzieci i wnuki
nie przez przymilność i strach
jakim Cię otaczają księża (twoi)
twoi bo nie nasi
przez wyparte człowieczeństwo
jak można mienić się pasterzem
i nie znać owiec swoich
i je zjadliwie przemilczając
wypierajac się znajomości i dialogu
najpierw być trzeba człowiekiem
bardziej być niż mieć
szczerości uczyć się w dialogu
polerować drugim człowiekiem
już ci nie wierzę
gdy mówisz o ekshumacji
o Polsce i gdy milczysz o Norwidzie
na Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
Bóg z Tobą
inny przyjdzie po Tobie
bardziej franciszkowy
brat nasz i siostra w wierze i rozumie
wchodzę do kościoła kontemplacji
ty politycznie jesteś oprawionym
ale kościół nas nie obowiązuje taki
który na Anglię i na nas... czytaj u Norwida
(cytuję z "poniedziałek, 31 października 2016, g. 14.11")
***
ministerstwo tożsamości
/Towarzystawo Uszanowania Człowieka/
jak się okazuje
jest potrzeba
nie wystarczy tradycyjne duszpastertswo
ja tylko zgłaszam pomysł
niech zaprojektują mądrzejsi
cele i metody
ministerstwo cyfryzacji zawiedzie
jeśli ludzi zabraknie
myślących pełnych godności
osoba i wolność
dały nowe życie ludom i narodom
dzięki ONZ i Soborowi
ich duch nie zszedł na dół
do fundamentów ludzkości
w państwach i kościołach
wielką nam dano misję
Rzeczpospolita Norwidowska
upomnieć się o człowieka
personifikacji trzeba nie tylko jako
figury retorycznej i środka stylistycznego
ale dla uczłowieczania człowieka
(wtorek, 31 października 2017, g. 9.40)
***
układy poprzeczne
/biskupowi Markowi Solarczykowi/
tożsamość im przeszkadza
tworzy świat osobowy
poprzeczne układy są maszynopodobne
po co tożsamość
nieraz się pytają moi czytelinicy
żeby być osobą (świadomą)
nie bycie osobą nie boli
ale tylko do czasu jakiegoś
po to (co) się jest człowiekiem
i parafia potrafi
także niestety polska
być przekrojem poprzecznym
odczłowiecza
pozór zachowując
wspaniałej pobożności
trzeba być człowiekiem
całym
z kośćmi ciałem emocjami
człowieka nie wolno podrabiać
inżynierią społęczną
ani kościelną
(wtorek, 31 paźdzeirnika 2017, g. 8.50)
***
konwencja i przeżytek
/a życie sobie/
religia jest konwencją
ale nie przeżytkiem
my ludzie jej potrzebujemy
jak najprostszej i szczerej
można utonąć w konwencjach
ludzkość w niej zatopić
tzn człowieczeństwo (nasze)
w formach kolorach zwyczajach
nie ma wiary bez myślenia
przyobleka się wtedy w sztuczność
nadmiar formy rytualnej
czołobitności wobec hierarchii
potrzebuję ja człowiek
ciebie drugiego człowieka
nie biskupa proboszcza kapłana
idźcie w swoich przebraniach do...
idźcie dokąd chcecie
nie zawracajcie nam głowy
kasę wyciągając na swe utrzymanie
nie potrzebne nam takie świątynie
mało jest ludzi odważnych w Polakach
tradycjonalistycznie wierzących
po wyjściu z kościołów
wracających do siebie aż za bardzo
którzy nic nie mają do powiedzenia
tobie ani mnie ani Bogu
kim Jezus jest dla nich z Nazaretu
nie mawiają na martwych katechezach
żaden ksiądz się nie odezwie tutaj
istnieją tylko w kościółkowych granicach
wyznaczonych swoim utrzymaniem
na ścieżce i kursie wznoszenia i władzy
przeżytkiem jest taka religia
kościół nie-wspólnota lecz rytuał
nie ma szans w naszym świecie
godności wolności praw człowieka...
(poniedziałek, 30 października 2017, g. 15.30)
***
kościół niebiblijny
/wszystkim proboszczom Strachówki/
biblijna jest parafia (wspólnota)
która ma pamięć i tożsamość
do najwcześniejszych pokoleń
u nas nie da sie zejść poniżej 966
biada nam jednak
jeśli chcemy wyprzeć się przodków
proboszcz wyniósł wota wdzięczności
czy pokazał bp naszą korespondencję
jeśli ktoś się wstydzi Polski (dziejów)
i ja się go wyprę w ostateczności
czego on naucza nasze dzieci wnuki
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
przyznaję jestem winny (wspomnienie)
zmarłemu proboszczowi Iwanickiemu
(poniedziałek, 30 października 2017, g. 10.34)
***
po bierzmowaniu
/moja Ojczyzna mój Kościół/
o czym dzisiaj mówi moja parafia
po wczorajszym bierzmowaniu
dalibóg nie wiem
nigdy nic nie mówiła
nie wydorośleliśmy jeszcze po PRL
każdy skrywa się jak może (potrafi)
nie o taką Polskę walczyliśmy
się mówi
nie o taki Kościół w Polsce
nie nabyliśmy jeszcze podmiotowości
w społeczeństwie obywatelskim
świadomi swojej godności (i praw)
a Ty Strachówko na Mazowszu
nie jesteś zgoła najmniejsza
pośród innych gmin polskich
z ciebie wyszło piękno i dobro i poeta
na zmartwychwstanie
tożsamości konstytucyjnej Polaków
po coście wczoraj wyszli z domów
coście wczoraj przeżyli w kościele
usłyszeli zobaczyli poczuli
prawda się nam daje
można ją kontemplować
na dwóch skrzydłach (wiary i rozumu)
nie ma wiary bez myślenia
wspólnoty bez dialogu
pamięci i tożsamości (sponad chaosu)
poniedziałek, 30 października 2017, g. 10.25)
***
dewastowana parafia
/biskupowi Markowi po bierzmowaniu/
no może zbyt mocne słowo
może tylko (prze)trzebiona
dla duchowej wygody pozostałych
pani Krystyny pani Agaty
pewnie i dla księdza
pracowitego inaczej
po gospodarsku (i w szkole RzN)
ale nie w pocie czoła
mają powody do zadowolenia
schola pod i z Krysią ładnie śpiewa
oni na chórze
pani Agata z przodu pod ołtarzem
może ksiądz biskup
poznał je na plebanii
ja dzisiaj też nazwisko Króla wspomniałem
nie z Jadwisina co prawda
ale ksiądza Józefa z Annopola
kształconego na magistra świętej teologii
tak jak bohaterski ksiądz Skorupka
w samym Sankt Petersburgu
ale panie tego znać nie chcą
no i ksiądz z nimi i dla nich
chcą mieć (nie)święty spokój
płaski jak przekrój poprzeczny
parafia nie jest przekrojem poprzecznym
chwilowych praktyk pobożności
nie jest chyba w ogóle
bez głębi w każdą stronę
kto głębi znać nie chce
źle służy wspólnocie
która ma korzenie i cel większy
nie od nich się zaczyna(my)
ja Józef K nie chcę robić prywaty
nie chcę niczego dla siebie
chcę prawdzie służyć
jak umiem póki żyję
bo jak mnie zabraknie (późnego wnuka)
innych świadków nie będzie
polskiej drogi wolności od 3 Maja
pielgrzymek narodowych i kongresów IHS
niczego nie chcę dla siebie (ciut szacunku)
prawdy kontemlowanej na dwóch skrzydłach
pamięci i tożsamości aż konstytucyjnej
dialogu osób pełnych godności (i świętości)
ps
kochany księże proboszczu
i ja byłem katechetą tej młodzieży
a nawet przygotowywałem do bierzmowania
i cóż że w Legionowie
ta młodzież ma też innych wychowawców
przygotowaliśmy wiele liturgii niedzielnych
i innych świąt we wspólnocie kultury
parafia bez wspólnoty pamięci jest niczym
nie ma wspólnoty bez dialogu
nie ma bez korzeni i mistrzów
od których dary się przyjmuje
jednego mamy Nauczyciela z Nazaretu
nie ma nas księże bez współpracy
dla dobra wspólnego (Rzeczypospolitej)
katolicka nauka społeczna tak mówi
non abbiate paura
piszą stąd donosy nawet do biskupa
pani ta i tamta (może i mężowi jacyś)
nie tylko potrawy gotując na plebanii
niszczą szkołę pamięć i kulturę (choć ładnie śpiewają)
pierwszy biskup zasiadł z nami
w rady kole w strachowskim urzędzie
u podstaw samorządu polskiego
trzymaliśmy się za ręce (śpiewając)
ze wszystkimi księżmi z każdej strony
spotykaliśmy się w braterstwie
kładąc fundament polskiej szkoły
w jedności samorząd nauczyciele i oni
bo kiedyś wrócili do szkół naszych
ja wójt chciałem by czuli się dobrze
wspólnotę budując całe życie
dzisiaj przez nich niechcianą
(niedziela, 29 października 2017, g. 14.24)
***
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz