pi膮tek, 21 lipca 2023

Niewzruszone - antykonstytucyjne - podwaliny polskiej 艣wiadomo艣ci?

/dziedzictwo duchowe, czyli kultura przej臋ta od przodk贸w, przetrwa艂o… Ojczyzna to jest dziedzictwo, a r贸wnocze艣nie jest to wynikaj膮cy z tego dziedzictwa stan posiadania - w tym r贸wnie偶 ziemi, terytorium, ale jeszcze bardziej warto艣ci i tre艣ci duchowych, jakie sk艂adaj膮 si臋 na kultur臋 danego narodu… w obr臋bie poj臋cia ojczyzna” zawiera si臋 jakie艣 g艂臋bokie sprz臋偶enie pomi臋dzy tym, co duchowe, a tym, co materialne, pomi臋dzy kultur膮 a ziemi膮/ (tutaj)


Na betonowym pod艂o偶u 艣wiatopogl膮dowym gmach pa艅stwa narodowego stoi. Nie na lotnych piaskach  m贸d wszelakich (gender贸w, materializm贸w, kapitalizm贸w kolesi itd.). Swoi od zawsze s膮 swoi. 

W dniach ostatnich, a jak偶e, niby wakacyjnej posuchy, mog艂em przeczyta膰 teksty o 艣wi膮tobliwym franciszkaninie, ksi臋偶e potworze z okolic niedalekich Siedlec, nowo mianowanym kardynale Ko艣cio艂a Powszechnego i komentarz pobo偶nej kobiety-s膮siadki z T艂uszcza. 

"藕le si臋 dzieje w pa艅stwie polskim" pod tym wzgl臋dem. Nie nadesz艂a jeszcze godzina. Skoro te same bzdury/formu艂ki mo偶e powtarza膰 kt贸ry艣 z hierarch贸w, Ja艣nie Pan prezes partii rz膮dz膮cej i pani z T艂uszcza („Ty jeste艣 albo 呕yd, albo mason, albo idiota, bo si臋 im wys艂ugujesz... stoisz tam, gdzie ZOMO, jeste艣 komuchem, lewakiem... s艂ugusem Berlina, Moskwy, Brukseli...") (w komentarzu do posta na red. Krzy偶aka na Fb). 

W kaznodziejstwie polskim, tudzie偶 w katechezie szkolnej, tyle偶 co ludowej - zachwycamy si臋 niewzruszon膮 wiar膮 ludu, pardon ludow膮. Najwznio艣lej m贸wi膮c "ludu Bo偶ego" w Polsce. Milcz膮cej wierz膮cej inteligencji, rolnik贸w, rzemie艣lnik贸w... a偶 po akademik贸w. Prezesowa doktryna hasa od od Tater pio B艂atyk i z powrotem do Bugu, Odry, Nysy (z widocznymi pomnikami Chrystusa Kr贸la i Prezydenta, kt贸ry zgina艂 pod Smole艅skiem). Blok wierze艅 i g艂osowa艅. A Papie偶-Polak powtarza na papierze, 偶e "przysz艂o艣c cz艂owieka zale偶y od kultury, 偶e cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a i 偶e wiara i rozum pozwalaj膮 poznawa膰 prawd臋 i j膮 kontemplowa膰". Nic doda膰, nic uj膮膰. Amen. 

***

odjazdy i po偶egnania

wsp贸艂czesno艣膰-doczesno艣膰 zawsze odjedzie
wieczno艣膰 zawsze zostanie z nami
w Annopolu (dom ogr贸d i d臋by)

i pomimo wszystkich wad
grzechu lenistwa sobko艣ci i tak dalej
 i ja zostaj臋 ze swoj膮 kontemplacj膮

prawdy ustrzeg臋
pomimo zdziadzienia swego
i s艂usznych narzeka艅 (skarg) 偶ony

      (艣roda, 19 lipca 2023, g. 15.14)

***

w obronie racjonalno艣ci


zn贸w nar贸d wybrany jej broni
konsekwentnie od wielu miesi臋cy
du偶ym procentem spo艂eczno艣ci
eh 艂ezka w oku si臋 kr臋ci

niech nowa solidarno艣膰 wybuchnie
po艣r贸d narod贸w 艣wiata
Polsko do艂膮cz si臋 do pochodu
obrony racjonalno艣ci

nie wystarczy mie膰 w gatunek wpisany
trzeba kultur膮 potwierdzi膰 rozumno艣膰
mo偶e nawet w Rosji
po wojnie w Ukrainie
  
moja wiara jest wielka
w racjonalno艣膰 gatunku
kt贸ry wyewoluowa艂 w osob臋
zdolny pozna膰 i kontemplowa膰 prawd臋

       (艣roda, 19 lipca 2023, g. 9.05)

***

偶adnego praktycznego znaczenia

       /to chyba nie tylko egoizm/

czy ja to czy tamto
mo偶e z pewno艣ci膮 psychologiczne
dla innych nie dla mnie
nie ma psychologii poza znaczeniem

nawet z Madejem ju偶 nie
nie chc臋 nie chce mi si臋 nie potrzebuj臋
obserwowa膰 opisywa膰 koniec
jak si臋 przybli偶a ka偶dym dniem

偶yj膮cy tego nie rozumiej膮
nie zna si臋 smaku przed konsumpcj膮
偶aden tort wspania艂y przed zjedzeniem
tak 偶ycie i 艣mier膰 si臋 dope艂niaj膮 ju偶 tu

przecie偶 dziecka nie zostawi臋 samego 
bez odpowiedzi znaczy
ani kogo艣 naprawd臋 w potrzebie
na 艣wiadectwo prawdzie najwi臋kszej

       (wtorek, 18 lipca 2023, g. 12.46) 

***

antropo-do艣wiadczenie dziadka Emilii

       /jeden dzie艅 z 偶ycia i jedno do艣wiadczenie/

Emilka ma 15 miesi臋cy 
i co wa偶ne dw贸ch braci
Benek lat 6 i Henio lat 4
w polsko-szkockeij rodzinie

kiedy bracia co艣 g艂o艣niej robi膮
siostra ci膮gnie w ich stron臋
z u艣miechem ekscytacji widzialnej
co wiele m贸wi o naturze Ludzko艣ci

cz艂owiek to ten kto siebie zna
a jaka rola przypada w tym otoczeniu
na powy偶szym przyk艂adzie zrozumia艂em
偶e przyci膮gaj膮co inspiruj膮c膮

to prowadzi mnie do dalszych wniosk贸w
analogicznie proporcjonalnych w Kosmosie
kt贸ry przytrzymany jest i dzia艂a grawitacj膮
by膰 mo偶e z udzia艂em innych oddzia艂ywa艅

co przyci膮ga cz艂owieka podtrzymuj膮c w bycie
jak nie dobro wszelkie
bo z艂o raczej niszczy a偶 po unicestwienie
kto temu uwag臋 po艣wi臋ci b臋dzie wiedzia艂

szydercy ze spraw bo偶ych mo偶e zrozumiej膮
偶e jest do艣wiadczeniem ludzi ludzko艣ci cz艂owieka
dobra kt贸re promieniuje nape艂nia prowadzi
c贸偶 dziwnego 偶e daj膮 temu imi臋 Boga (Ducha 艢wi臋tego)

g艂upi cz艂owiek albo oszuka艅czo manipulowany
odwraca oczy serce ducha swego od do艣wiadcze艅
i c贸偶 偶e potem ani rozumie ani t艂umaczy
w艂asnego 偶ycia w艣r贸d miliard贸w istnie艅

na koniec dodam bo to te偶 co艣 znaczy
偶e babcia by艂a Emilia Kapaon z Jackowskich
a jej matka a moja prababcia (siostra B. Prusa)
te偶 Emilia z Trembi艅skich Jackowska (1852-1922)

       (poniedzia艂ek, 17 lipca 2023, g. 10.54)

***

wczuwanie jako praca


lubi膮 mi przygania膰
lenisz si臋 zamiast pracowa膰
nic mi nie pomagasz

wpatruj臋 si臋 w bawi膮cych si臋 wnuk贸w
wczuwam w nich ca艂ym sob膮
z pokolenia na pokolenie znaczy
  
kalendarz mamy Anno Domini 2023
urodziny dzisiaj Idy i Ignasia
tr贸jka wnucz膮t jest a偶 ze Szkocji
  
na ich cze艣膰 nawet zamek dmuchany tu stanie
b臋d膮 艣wi臋towa膰 najm艂odsi i ciut starsi
ponad czasem niebo rozci膮gn臋 nad nami

osiem b艂ogos艂awie艅stw jak dot膮d
w nowym pokoleniu na 艣wiat przysz艂o
w starym Annopolu jest miejsce dla wszystkich

buduje si臋 nie tylko namiot i dom
trzeba nad nimi wznie艣膰 kopu艂臋 sensu
dobrze odczut膮 prze偶yt膮 spisan膮

ale co mi tam
nikt starego pisowczyka nie rozumie
nie od PiS ale zapisywania losu

w Logosie 偶yje cz艂owiek
albo nie 偶yje wcale
podobny wegetowaniu ro艣lin

chodz臋 z w贸zkiem i wnuczk膮
za nami pies przyb艂臋da cz艂apie
wpatruj膮c si臋 w siebie i wszystko

tak si臋 sk艂ada 偶e maj膮 znacz膮ce imiona
i Wnuczka i pies udomowiony nami
si臋gaj膮c lat ponad sto tutaj

wnuczka Emilia Kapaon (mi臋si臋cy 15)
jak moja babcia Emilia Kapaonowa
siostra Marii z Jackowskich Kr贸lowej

babcia jedna z siostrzeniczek Prusa
na 艣wiat przysz艂a w roku 1875
wysz艂a za Kapaona z Kronenberga szko艂y

ja licz臋 kroki za w贸zkiem po lesie
po kt贸rym Jackowscy Kapaonowi chadzali
odk膮d sanktuarium tu wybudowali MBA

pies si臋 przyb艂膮ka艂 i zosta艂 z mi艂o艣ci
dali艣my mu imi臋 jego poprzednika sprzed wojny
zastrzelonego przez granatow膮 policj臋 (1942)

ile mo偶na wczu膰 od-pozna膰 kontemplowa膰
staj膮c si臋 cz艂owiekiem wsp贸艂艣wi膮tynnym
zlaicyzowana kultura strzela sobie w kolana

laicyzuje uwielbienie pracy
prawie jak z Marksa i Engelsa kapita艂u
偶e tylko praca praca r膮k swoich si臋 liczy

master of business administration i ja jestem
cho膰 prac膮 moj膮 praca w pocie swego czo艂a
a kr贸lestwo moje nie jest z tego 艣wiata
  
cho膰 i ja pracowa艂em si艂膮 mi臋艣ni kiedy艣
drzew nar膮ba艂am si臋 wielu
u s膮siad贸w kosi艂em wozi艂em siano gn贸j trz膮s艂em
  
kartofle jesienne zbiera艂em do wieczora
szambo wiaderkiem wybiera艂em le偶膮c na brzuchu
jest czas siania rodzenia 偶niw i m艂贸cki
  
jak my艣l uchwyci膰 艣wiadomo艣ci膮
i jak szybko zapisa膰 by nie odlecia艂a
s膮 to ju偶 moje mi zadane specjalno艣ci
  
nikt sobie samemu kopu艂 nie buduje
nie chwyta si臋 wieczno艣ci tylko sobie
szcz臋艣liwi kt贸rzy ten skarb przechowaj膮
  
annopolski dom i ogr贸d wart wszelkiej troski
by zachowa膰 utrwali膰 najwi臋ksze warto艣ci
z pokolenia na pokolenie sanktuarium os贸b/losu
  
annopolski dom i ogr贸d s膮 na tym 艣wiecie
warte ka偶dej troski o zachowanie i pieni臋dzy
jest darem Opatrzno艣ci i niech tak b臋dzie wiecznie
  
annopolski dom i ogr贸d s膮 niezwyk艂ym miejscem
tego nie rozkmini kto nie zacznie pracowa膰 my艣l膮
tak jak mi zosta艂o zadane ju偶 lat siedemdziesi膮t

           (sobota, 15 lipca 2023, g. 10.58)

***

tzw ca艂okszta艂t

ma kszta艂t
ale nie wiadomo jaki
jest tak zwany

ca艂okszta艂t spraw naszych
cz艂owieka osoby jednostki
zawsze ma charakter nami okre艣lony

mnie wystarczy i艣膰 za Jezusem
jego powiedzeniem
o drodze i prawdzie i 偶yciu
branych 艂膮cznie

czytam artyku艂 o znanym aktorze
偶e nie dogaduje si臋 z rodzin膮
a w艂a艣ciwie 偶e siebie nie potrzebuj膮
my艣l臋
co艣 do tego stanu prowadzi艂o
ich osobista i rodzinna
droga-prawda-偶ycie
ot co
bo i mnie przecie偶 jako艣
znam z autopsji
jednak si臋 potrzebujemy jako艣

      (pi膮tek, 14 lipca 2023, g. 11.06)

***

zamieszkiwanie w sensie

      /niczym heideggerowskie bauen-wohnen-denken/

jak si臋 czujesz ty on ona ja
jak si臋 ojciec 艣wi臋ty czuje
spytano papie偶a Wojty艂臋
cz艂owieka na wa偶nym stanowisku
odpowiedzia艂 偶e czuje si臋 sob膮

wracam do tej anegdoty 
bo to nietuzinkowa odpowied藕
na standardowe pytanie
pokazuje status egzystencjalny
nie tylko medycznie psychologicznie
z chwil膮 odczuwania zwi膮zanie

sens znale藕膰 nie tyle 偶ycia w og贸le
bo on sam si臋 broni (ewolucyjnie)
ale w艂asnego jednostkowego 偶ycia
a raczej zindywidualizowanego w rodzinie
艂a艅cuchem pokole艅 wszystkich
rozga艂臋zie艅 i z艂膮cze艅 przez ma艂偶e艅stwa

ca艂o艣膰 mie膰 w ramionach siebie (duszy)
samo艣wiadomo艣ci膮 ogarnian膮
we wszystkich mo偶ebnych wymiarach
z sob膮 w niej zamieszkuj膮cym
ca艂o艣膰 nie jest chaosem
przeciwnie – Logosem
i to w艂a艣nie jest do odkrycia
i zrozumienia       

       (czwartek, 13 lipca 2023, g. 9.42)

***

rzeczywisto艣膰 nam si臋 darzy

       /dzi臋kczynnie za dar i wydarzanie si臋/

czyli obdarza
wydarza bez przerw i zw艂ok
dzianie si臋 偶ycia
samo艣wiadomo艣ci os贸b

tak bym przem贸wi艂 do dzieci
na wielkim zgromadzeniu rodzinnym
je艣li by艂oby mi dane przemawia膰
albo rozmawia膰 w艣r贸d skupionych

ka偶dej i ka偶demu si臋 wydarza
i b臋dzie si臋 do ko艅ca
wydarza膰 dzia膰 darzy膰
na miar臋 osobistego rozumienia

osobistego indywidualnego
na ile dopuszczonego do g艂osu
wewn臋trznej rozmowy z wieczno艣ci膮
w ka偶dej ka偶dym z nas ludzi

my ludzie w rzeczywisto艣ci
takiej samej innej podobnej
na ile jeste艣my otwarci
na ile rozwin臋li艣my poznanie

poznaj膮c ca艂ym sob膮
drog膮-prawd膮-偶yciem
wszystkim po co si臋gn臋li艣my
艣wiadomie a nawet nie

przez okno cisza ogrodu zagl膮da
w zieleni 偶ycia na ziemi
z g贸ry kot schodzi po okiennicy
gdzie艣 tam na poddaszu znalaz艂 miejsce

jestem dzieckiem swoich czas贸w
swojej naszej rodziny
w 艂a艅cuchu pokole艅
w艂asnych lektur poszukiwa艅 dziej贸w

przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury
nigdy do艣膰 rozkminia膰 my艣l膮cym
rozumiej膮c po swojemu kultur臋
ca艂okszta艂t odnalezionej jedno艣ci

偶ycia codzienno艣膰 rado艣ci i smutki
musz膮 by膰 te偶 chwile dramatyczne
o tragedie si臋 ocieraj膮ce
nie zmieniaj膮 sensu rzeczywisto艣ci

wszech艣wiat wydarza si臋 jak wydarza艂
teorie super wybuchu mo偶na doskonali膰
z r贸wnoczesnym zg艂臋bianiem 艣wiadomo艣ci
od kultury przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y

艣wiadomie czekam na zako艅czenie
艣mier膰 brzmi nazbyt dramatycznie
co mia艂o to si臋 wykona艂o zadzia艂o
cho膰 mo偶liwe s膮 jeszcze r贸偶no艣ci

       (艣roda, 12 lipca 2023, g. 10.02)

***

wiara-B贸g-prawo

na marginesie zwyk艂ej ludzkiej sprawy
kopalni i elektrowni w Turowie
wierz臋 w Boga
czyli w dobro najwi臋ksze osobowe
wierz臋 w prawo
偶e mo偶e pozna膰 prawd臋 o rzeczywisto艣ci
t臋 przed艂o偶on膮 do rozs膮dzenia
w 艣wietle ca艂ej kultury
B贸g jest dobrem
prawo jest dobrem
dla cz艂owieka wolnego
bo nie jeden Tur贸w jest na mapie
by艂 呕arnowiec Ostro艂臋ka
powstaj膮 zmieniaj膮 znikaj膮
gdzie艣 prawda o cz艂owieku mieszka
i btw dzisiejsza miesi膮cznica rz膮dz膮cych

       (poniedzia艂ek, 10 lipca 2023, g. 19.43)

***

wdzi臋cznie podzi臋kuj臋

       /niezdarne opisanie tej rzeczywisto艣ci/

za oknem ogr贸d stary si臋 zieleni
z kuchni pieczenie ciasta pachnie
w telewizorze brz臋czenie polityk贸w
na ekranie laptopa tekst o zdrowiu

przebieg艂em przez 偶ycie lat 70
nie ustrzeli艂y mnie nag艂e nieszcz臋艣cia
mia艂em szcz臋艣cie i ci膮gle jeszcze mam
nawet kaw臋 sobie w艂a艣nie zrobi艂em

偶ona dzieci wnuki truskawki lipcowe
s膮 refrenem pie艣ni wdzi臋czno艣ci
kto za wszystko umie tak 艣piewa膰
szcz臋艣liwie biegnie przez 偶ycie

jest taka rzeczywisto艣膰 grawitacyjna
ta niewidoczna dla oczu
kt贸ra nie tylko trzyma na planecie
ale tak偶e w najg艂臋bszym czuciu sensu

o tym chyba chc臋 tu napisa膰
o niewidzialnej stronie 偶ycia
co nie znaczy 偶e nie realnej
w samo艣wiadomo艣ci odczuwalnej

ot taki jest cz艂owiek w XXI wieku
tego sztuczne inteligencje nie wiedz膮
艣wiat wszech艣wiat osobowy
kultur膮 najg艂臋bsz膮 si臋 znaczy

      (niedziela, 9 lipca 2023, g. 10.49)

***

ma艂偶e艅stwo (filozofia)

       /m贸j szowinistyczny pkt widzenia (l.70)/

filozofia nie jest kochana
ma艂偶e艅stwo niedoceniane
rzeczywisto艣膰 s艂abo rozumiana
jak 偶y膰 premierzy ksi臋偶a media

ja ju偶 musz臋 powinienem pisa膰
tak偶e o tym
bo dni dobiegaj膮 mety
jak dobrzy sportowcy

temat ogromnie wa偶ny
dla cz艂owieka ka偶dego na ziemi
tych co ju偶 co jeszcze albo wcale nie
przysz艂o艣膰 ludzi zale偶y od kultury

ma艂偶e艅stwo jest finalizacj膮 zbli偶enia os贸b
s膮 ju偶 tak blisko 偶e nowe si臋 dzieje
to tyczy si臋 nie tylko zwi膮zk贸w atomowych
cz膮stka na cz膮stk臋 oddzia艂uje jako艣 to fakt

p贸ki nie oddzia艂uj膮 niewiele si臋 dzieje
ka偶da ka偶dy sobie rzepk臋 skrobie
艣wiat si臋 od tego zmienia s艂abo
inni wp艂ywaj膮 na rzeczywisto艣膰 bardziej

ja si臋 mi臋dzy ludzi nie wpycham
ze swoim rozumieniem 艣wiata ma艂偶e艅stw
opisuj臋 co pozna艂em z autopsji
opisuj臋 bo jestem spo艂ecznie rodzinny

m贸j wszech艣wiat to 偶ona dzieci wnuki
wok贸艂 s艂o艅ca sensu logosu mi艂o艣ci
w wieczno艣膰 uchwyceni samym 偶yciem
zasad wkorzenionych wychowaniem

tych zasad nie wymy艣lili艣my sami

zasada wierno艣ci odpowiedzialno艣ci
czemu艣 wi臋kszemu i idealnemu nad nami
ponad s艂abo艣ci grzechy w膮tpliwo艣ci
ponad mody 艣wiatowe jak lwy kr膮偶ace

ekonomia 偶ycia nie stwarza
jest wynalazkiem zaczepno-obronnym
by sobie radzi膰 z materi膮 tego 艣wiata
偶ycie odkry艂o dawno ekonomi臋 s艂u偶ebn膮

ma艂偶e艅stwo jest spraw膮 wieczno艣ci
cho膰 zaczyna si臋 chwil膮 poznania
na takie spotkanie potrzebna zgoda os贸b
gotowych eksplorowa膰 wieczno艣膰

s艂abo艣膰 jest rzecz膮 ludzk膮 bywa wad膮
i s艂abe oddzia艂ywania tworz膮 wszech艣wiat
oczywi艣cie z mocnymi si臋 dope艂niaj膮c
z-rozum-my wreszcie rzeczywisto艣膰

spo艂ecznie kulturalnie prawnie
mo偶na i trzeba j膮 opisywa膰 wnikliwiej
na ile rozumiemy jedno艣膰 (dan膮 zadan膮)
w cudownej jedynej ca艂o艣ci

mamy sobie s艂u偶y膰 w ma艂偶e艅stwie
i ma艂偶e艅stwu s艂u偶y膰 rozumnie
ma艂偶e艅stwo ma mo偶e s艂u偶y膰 innym
a nie wszystko ma tylko s艂u偶y膰 mnie

zrozumie膰 mo偶na wi臋cej si臋 staj膮c
staj膮c si臋 now膮 rzeczywisto艣ci膮
nie ogl膮dan膮 tylko z zewn膮trz
jak na festiwalu m贸d wszelkich

       (sobota, 8 lipca 2023, g. 11.00)

***

lubi膰 i nie lubi膰 religii


ale偶 ja jestem pozytywny
lubi膰 wol臋
oczywi艣cie wszystko co realne
jestem bardzo racjonalny
na obraz i podobie艅stwo Logosu
nie jakiej艣 anarchii i nico艣ci

lubi膰 stokrotnie wol臋
wszystko co pi臋kne
co prawdziwe
co dobrem znaczy si臋 w 偶yciu
lub w dziejach 艣wiata

nie lubi膰
ale偶 te偶 oczywi艣cie mog臋
wszystkiego co niesmaczne
co odpycha jako艣
zmys艂y lub rozum

religia mo偶e by膰 jednym i drugim
przewa偶nie znaczy si臋 w 偶yciu jak przesz艂o艣膰
z aspiracjami do wieczno艣ci
偶ycia po 偶yciu

z rzeczy przesz艂ych kocham arcydzie艂a
szpetota trywialno艣膰 mnie nie poci膮gnie
musia艂aby bardzo zmys艂 jaki艣 omota膰
ale w moim wieku liczy si臋 bardziej rozum

religii lubi臋 arcydzie艂a
w 艣wi膮tyniach muzeach bibliotekach
na arcydzie艂a jestem otwarty ca艂ym sob膮
drog膮-prawd膮-偶yciem 
po logosowemu-logicznie
wczoraj dzisiaj jutro do ko艅ca

chc臋 by religia si臋 uwsp贸艂cze艣nia艂a wyrazem
zawsze i wsz臋dzie inkulturowa艂a znaczy
ka偶d膮 form膮 nauki i sztuki (tak偶e tradycj膮)
bo cz艂owiek nie jest tylko materialny
potrzebuje ducha
nic tak jak pi臋kno dobro prawda nie nazywa Boga

szkoda 偶e w religii przewa偶a to co by艂o w tradycji
a przecie偶 cz艂owiek ma konkretn膮 misj臋
realizowa膰 prawd臋 o sobie samym i o 艣wiecie
cho膰 i teologowie m贸wi膮 偶e B贸g j膮 nam zada艂
chc膮 tradycj膮 ogranicza膰 kultur臋

a ja my艣l臋 inaczej wsp贸艂cze艣niej w kulturze 
z tradycji (wy)bierzmy sobie rozumnie co lepsze
sortuj膮c bez przymusu w艂adzy (prawa)
niech pi臋kno si臋 pi臋knem zaznacza
dobro dobrem wyra偶a
prawd臋 niech si臋 poznaje i kontempluje
staj膮c si臋 wsp贸艂艣wi膮tyni膮. Amen

       (pi膮tek, 7 lipca 2023, g. 17.01)

***

niewidzialne skutki PRL 
  czyli poch贸d anty-narodowy        

          /czy t臋 masakr臋 wida膰 tylko na wsi/ 

temat widz臋 ogromny 
zadanie dla najwnikliwszego my艣lenia
si臋gn膮膰 poza zas艂ony wszelakie (ustroj贸w)
odkrywaj膮c si艂臋 ra偶enia rozumu w PRL
(antropologiczne aspekty implikacji)

mog臋 zebra膰 w艂asne spostrze偶enia
refleksje nad zdarzeniami fakt贸w
rozproszonymi przez 偶ycie moje
kt贸re musia艂y wp艂yw na mnie wywrze膰

nie mam dla nich hierarchii 
nawet nie zachowam korelacji czasu
opowiem jak mi si臋 wracaj膮 teraz
zapisane w najg艂臋bszych strukturach

pami臋tam pogrzeb babci Emilii
Kapaonowej z Jackowskich
zdarzenie z cmentarza i ulicy Szarotki
(gdzie mieszkali stryjeczni bracia)

pisanie od艣wie偶a pami臋膰 i rz膮dzi
wydobywa obrazy kojarzenia fakty
pisanie sprzyja narracji o tym co by艂o
wi膮偶e odkrywa no i wynajduje s艂owa

z cmentarza zosta艂a ostatnia scena
doro艣li zgromadzili si臋 w jeden punkt
spogl膮dali na co艣 za doniczkami skryte
dzi艣 ju偶 wiem 偶e na Katy艅 w rodzinie

na Szarotki w ma艂ym mieszkaniu
doro艣li siedzieli za sto艂em w pokoju
my grali艣my w badmintona w drugim
co by艂o zagro偶eniem dla 偶yrandola

by艂a jeszcze kuchnia chyba 艣lepa
z kt贸rej przenoszono dania i szklanki
unikaj膮c lotki rakietek i nas
chyba z dobrym skutkiem

w Annopolu by艂y pami膮tki po Prusie
to znaczy bardziej on by艂 wszechobecny
w popiersiu na stoliku na g贸rze
w ksi膮偶kach i ojca opowie艣ciach

si艂a obecno艣ci jest przemo偶na
ojciec opowiada艂 o pogrzebie Pisarza
w kt贸rym uczestniczy艂 jakoby
dwana艣cie dni przed narodzeniem

po babci臋 Emili臋 podstawiono pow贸z
nie mog艂o jej zabrakn膮膰
ona by tego nie prze偶y艂a
by艂a przecie偶 ukochan膮 siostrzeniczk膮 

ukochane by艂y wszystkie siostrzeniczki
siostrze艅cy z pewno艣ci膮 te偶
dzieci najukocha艅szej siostro-kuzynki
przyjaci贸艂ki powierniczki i swatki

ba
nawet wsp贸艂bohaterki Grzech贸w Dzieci艅stwa
z wakacji sp臋dzanych razem w Pu艂awach
w kr臋gu promieniowania historii i sztuki
Aleksandryjsko-Maryjskiego Instytut Panien

dzieci艅stwa polskich rodzin pod rozbiorami 
kt贸re grzeszne z pewno艣ci膮 nie by艂o
daj臋 g艂ow臋 ja katecheta nast臋pnych pokole艅
praprawnuk Emilii z Trembi艅skich Jackowskiej

偶e historia potrafi a偶 tak si臋 uobecnia膰 i 偶y膰 
ci膮gle nowym podmuchem ducha w Annopolu
objawiaj膮c stare nowe i wieczne znaczenia
w kulturze jeste艣my zanurzeni i od niej zale偶ni

si臋gam dzisiaj do kolejnych w necie opracowa艅
z kongresu polskich elektryk贸w i elektroniki 2022
i eseju o znaczeniu pogrzebu pisarza w rodzie
(w Ruchu Literackim 2015)

si臋gam dzisiaj zn贸w na chwil臋 oniemia艂y
a ile tam pozostaje tre艣ci nieodkrytych SENSU
je艣li nie zmierzysz go logosem to niczym
a ten si臋 ods艂ania drog膮-prawd膮-偶yciem

„Kiedy艣, po d艂ugim lat szeregu, kiedy kroniki wsp贸艂czesne czas kurzem pokryje, a b臋d膮 one dost臋pne tylko dla literackich szperaczy, starzy opowiada膰 b臋d膮 m艂odym o dniu wczorajszym, przez Warszaw臋 prze偶ytym, bo s膮 fakty, kt贸re 偶ywe pozostaj膮 do zgonu w pami臋ci tych, kt贸rzy ogl膮dali je w艂asnymi oczami. A przy tym opowiadaniu lica starych u艣miech b艂ogi opromieni, bo prze偶ywa膰 b臋d膮 drogie wspomnienie… Wspomnienie dnia, w kt贸rym nar贸d z艂o偶y艂 ho艂d swojemu mistrzowi-nauczycielowi, dnia, w kt贸rym nar贸d raz jeszcze dowi贸d艂, jak umie czci膰 swoich przewodnik贸w, jak umie by膰 wdzi臋cznym. Bo nar贸d z艂o偶y艂 wczoraj Prusowi pe艂en wspania艂o艣ci dow贸d swojej bezgranicznej dla niego wdzi臋czno艣ci”
„sytuacja narodu rozpatrzona w kategoriach Prusowskiej filozofi i, wedle poj臋膰: My艣l – Uczucie – Wola oraz U偶yteczno艣膰 – Doskona艂o艣膰 – Szcz臋艣cie…
- idea ofiary i s艂u偶by obywatelskiej by艂a wsp贸lna. Na wie艣膰 o 艣mierci Prusa niemal wszyscy zareagowali tak samo: zaskoczenie, ogromny 偶al i najprostsza a najpi臋kniejsza ocena, jak膮 mo偶na cz艂owiekowi wystawi膰: to by艂 naprawd臋 wielki cz艂owiek. By艂 on – wytrwale z my艣lami swemi, Id膮c w艣r贸d kl臋sk i zawodu, Najlepszym synem ojczystej ziemi, Nauczycielem narodu.
- T艂um 偶a艂obnik贸w na pogrzebie wierzy艂, i偶 ten pogrzeb to manifestacja narodowej si艂y ducha, mocy, uporu i wytrwania; rzeczywi艣cie doznawa艂 wra偶enia, i偶 „ta t艂um贸w rzesza faluj膮ca/ Sz艂a ku jutrzence, a nie ku mogile”, a nad t艂umem lecia艂 orze艂 bia艂y„ (T.Budrewicz, Ruch Literacki, 2015)

偶ebym wr贸ci艂 w nurt tytu艂em zadany
musz臋 si臋 przywo艂a膰 do porz膮dku
oderwa膰 od lektur wzruszaj膮co-mi艂ych
bo moj膮 domen膮 jest samo 偶ycie nie profesory

jako dziecko pami臋tam rozmowy rodzic贸w
o fa艂szowaniu prawdy aby zachowa膰 prac臋
ukrywa膰 fakt 偶e siostra i brat 偶ony s膮 w Ameryce
albo o obawach 偶e nam Annopol upa艅stwowi膮

PRL fa艂szowa艂 wszystko 
na przyk艂ad 艣lub i chrzest wojskowych w ko艣ciele
nauk膮 fa艂szu instrumentalizowa艂 szko艂y
nie by艂o Katynia a Wolna Europa k艂amie

nie przesz艂a ich podle ideowa praca obok celu
jak bardzo w Strach贸wce si臋 przekona艂em
tu nie by艂o 艣wiadomo艣ci 偶e i przed wojn膮 byli艣my
wszystko zaczyna艂o si臋 po nomenklatur膮 partii

jaki Katy艅 jakie Powstanie Warszawskie
jaka Konstytucja 3 Maja
jaka wojna polsko-bolszewicka
jaka  Solidarno艣膰 w naszych czasach
tego po prostu nie by艂o jak oczywi艣cie i 呕yd贸w

bohater naszej gminy z wojny o niepodleg艂o艣膰 1920
dosta艂 Virtuti Militari jako 19 letni ch艂opak
za najs艂awniejsz膮 akcj臋-zagon kawalerii pod Koroste艅
w legendarnym 12 pu艂ku u艂an贸w podolskich

jego nazwisko jest J贸zef Czerwi艅ski z Ksi臋偶yk
wymienione jest w dekrecie Naczelnego Wodza L.dz. 3386
mo偶na czyta膰 w historii pu艂ku w Internecie w wikipedii
by艂o nieznane (jego) wsp贸艂mieszka艅com polskiej gminy

nad tym powinni pochyli膰 si臋 wychowawcy narodu
historycy socjologowie dusz-pasterze i politycy
dlaczego tego nie robi膮
chyba czekaj膮 a偶 i ja-my umrzemy jak nie w hymnie

tak by艂a skuteczna propaganda partii i pa艅stwa PRL
bo gr贸b bohatera jest w g艂贸wnej alejce naszego cmentarza
zmar艂 dopiero w 1980 roku
pami臋膰 to偶samo艣膰 musia艂a by膰 z nim wymazana

o偶y艂 dzi臋ki zapiskom rodzinnym plac贸wki w Annopolu
dzi臋ki wra偶liwo艣ci na dzieje pami臋膰 kultur臋 to偶samo艣膰
w pokoleniu polskiej narodowej SOLIDARNO艢CI
zn贸w zepchni臋tej dzisiaj pod ziemi臋 inn膮 parti膮

pami臋膰 i to偶samo艣膰 spo艂ecze艅stw m贸wi o nas
ba nas definiuje (nasz膮 wielko艣膰 i ma艂o艣膰)
poznaj膮c dzieje Czerwi艅skiego pozna艂em lepiej siebie
bo (偶e) m贸j ojciec kocha艂 si臋 w jego c贸rce

o wy nie wychowawcy nie duszpasterze nie patrioci
przechodzicie nad losami os贸b i naszej ziemi
chowacie jakich艣 podporz膮dkowanych sobie nie-obywateli
w partii pa艅stwie i niestety tak偶e w Ko艣ciele

c贸偶 was obchodzi los ludzi i Ojczyzn w kulturze
byle艣cie status sw贸j zachowali w sojuszach z w艂adz膮
Norwida te偶 macie tylko do cytat贸w w kazaniach
gdy on chcia艂 si臋 pocz膮膰 i inkulturowa膰 na tej ziemi
daj膮c rdze艅 i dusz臋 Rzeczpospolitej najwi臋kszej

nie chc臋 wi臋cej dzi艣 pisa膰 chc臋 odej艣膰 w cisz臋
zbyt ogromny ci臋偶ar spada na mnie
nie wiem czy kto艣 zechce podj膮膰 po mnie
te zmagania bol膮 wyczerpuj膮 samotnie

PS.
Maria Kr贸lowa jest Matk膮 chrzestn膮 chor膮gwi parafialnej
jej m膮偶 Andrzej s艂u偶y艂 Polsce w Prokuratorii Generalnej
dali 27 chojak贸w na budow臋 naszej 艣wi膮tyni
proboszcz Jerzak wyprowadzi艂 Wota Wdzi臋czno艣ci
pami臋膰 i to偶samo艣膰 dla (po)ludowej Polski nic nie znaczy
byle by艂a ich partyjnie polsko-katolicka (艣wi膮tobliwa)
wiara i rozum synodalno-soborowe nie dla tych pokole艅
wolno艣膰 w niezale偶nym adekwatnym my艣leniu d艂ugo si臋 rodzi
  
o tym te偶 polska gmina Strach贸wka mnie uczy
maj膮c heroiczny epizod kobiet z wid艂ami w 1944 (i ks Jastaka)
sz艂y przeciwko czerwonoarmiejcom gmina nic z tego nie robi
oczywista oczywisto艣膰 偶e i z pami臋ci膮 o Solidarno艣ci
organizuje wianki sob贸tki noc kupa艂y zwan膮 艣wi臋toja艅sk膮
bo na tym dzi艣 zarobi na wsi g艂osy elektoratu (a w mie艣cie)

na wsi niestety kto zechce mo偶e lud藕mi manipulowa膰
graj膮c na ich kompleksach i wrodzonych instynktach
艂atwiej dochodzi膰 spor贸w o miedz臋 ni偶 o prawd臋
tu zawsze si臋 m贸wi艂o cichaj cichaj bo ci臋 spal膮
w modzie pozostaje idealizowanie polsko-katolickie
przeciwko my艣l膮cym obywatelskim nurtom praw cz艂owieka 

       (pi膮tek, 7 lipca 2023, g. 11.38)

***

zamki pa艂ace warownie

twierdz臋 wewn臋trzn膮 opisa艂a Teresa z Avila
zamki budowali w艂adcy
warownie templariusze
mnie wystarczy to co mam
droga-prawda-偶ycie
kt贸re doprowadzi艂y do kontemplacji

twierdze zamki pa艂ace warownie
by艂y poci膮gaj膮cym celem w m艂odo艣ci
i dzi艣 ich miejsce na mapie 
lub w muzeach
a nawet ruiny bywaj膮 romantyczne
  
jednak droga-prawda-偶ycie
ca艂o艣膰 i jedno艣膰 zrozumiana
jest konstrukcj膮 doskona艂膮
ponad wszystko inne

(czw., 6 lip. 2023, g. 16.37) 

***

ziemi膮 (drzewami) wkorzenieni 
    - g艂osi膰 prawd臋 o sobie i 艣wiecie -

        /dziedzictwo duchowe, czyli kultura przej臋ta od przodk贸w, przetrwa艂o… Ojczyzna to jest dziedzictwo, a r贸wnocze艣nie jest to wynikaj膮cy z tego dziedzictwa stan posiadania - w tym r贸wnie偶 ziemi, terytorium, ale jeszcze bardziej warto艣ci i tre艣ci duchowych, jakie sk艂adaj膮 si臋 na kultur臋 danego narodu… w obr臋bie poj臋cia ojczyzna” zawiera si臋 jakie艣 g艂臋bokie sprz臋偶enie pomi臋dzy tym, co duchowe, a tym, co materialne, pomi臋dzy kultur膮 a ziemi膮/ (tutaj) 

gdybym nie mieszka艂 w Annopolu
(wcze艣niej przez 35 lat w Legionowie)
gdybym nie zamieszka艂 tutaj na zawsze
nie wiedzia艂bym kim jestem od korzeni
gdybym nie my艣la艂 pozna艂 kontemplowa艂

ziemia jest tu zwyk艂a polska ma艂o 偶yzna
sta艂a si臋 w艂asno艣ci膮 rolniczej rodziny
niepi艣miennego ch艂opa Adama Kr贸la
kt贸ry dobrze syn贸w wykszta艂ci艂

wa偶na przesz艂o艣膰 i przysz艂o艣膰 tej ziemi
najpierw byli tu niemieccy osadnicy
histori膮 si臋gn臋li konstytucyjnych czas贸w
tyle偶 konstytucyjnych i potem rozbiorczych

gdyby ziemia ta nie by艂a jednych drugich
nie m贸wi艂aby tyle o polsko-naszej historii
wielkiej konstytucji i niewoli w Europie
tak jak dzieje i ich kultura si臋 dzia艂a

przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury
w tym kultury ziemi i praw w艂asno艣ci
drzewa na tej ziemi wszystko zapami臋ta艂y
nazywam je mi臋dzy innymi d臋bami pami臋ci

ros艂a i wierzba przez osadnik贸w posadzona
ale zwali艂a si臋 w burz臋 w lato 1924
upami臋tnione wydarzenie wierszami
w rodzinie Jackowskich Kapaon贸w Kr贸l贸w

Kr贸lowie nabyli od poprzednik贸w
Andrzej wykszta艂cony na prawnika
dosta艂 od ojca swoj膮 cz臋艣膰 ziemi i las贸w
w Warszawie pozna艂 偶on臋 z domu Jackowsk膮

na ziemi ojcowi藕nie w Annopolu
zbudowa艂 z 偶on膮 (posag) dom na lato
ona wnios艂a jeszcze inne wiano
z艂膮czenie z polsk膮 po-ziemia艅sk膮 inteligencj膮

gdyby nie zbudowali tu domu solidnie
nie zamieszkaliby艣my w trzecim pokoleniu
na fundamencie ziemi kultury rozumu i wiary
dziedzicz膮c przesz艂o艣膰 wyznaczaj膮c przysz艂o艣膰

ziemia i drzewa wa偶n膮 rol臋 tu odgrywaj膮
za rz膮d贸w prababci 80 chojak贸w zasadzono
wi臋c czas drzewami si臋 znaczy upraw膮 kultury
a my zostali艣my tu tylko w korzenie wpleceni

wi臋c konstytucja jest na samej g贸rze
potem czas osadnik贸w niemieckich (ol臋dry)
szko艂a w ich kaplicy w Rozalinie powsta艂a 
no i pozytywizm po-ziemia艅skiej inteligencji

na takim gruncie Solidarno艣膰 jest dobr膮 nowin膮
w dziejach Polski i Powszechnego Ko艣cio艂a
nijak tego wsp贸艂cze艣ni nam nie rozumiej膮
ich toksyny marksistowskiego PRL zatru艂y

annopolska ziemia ca艂膮 rodzin臋 ho艂ubi
gromadzi w 艣wi臋ta lub inne okazje daje
traw臋 kosz膮 zi臋膰 wnuki przyjaciele syna
ogniska dym rodzi niejeden raz zadum臋

       (wtorek, 4 lipca 2023, g. 14.30)

***

艣wiadomy punkt czasoprzestrzeni

       /o mi艂o艣ci do Annopola Strach贸wki Legionowa itd./

najbli偶ej chwa艂y Bo偶ej jest
tym co mo偶e osi膮gn膮膰 cz艂owiek
za 偶ycia w naszym 艣wiecie i Kosmosie
wszech艣wiecie w samo艣wiadomo艣ci

wszech艣wiecie nasz wspania艂y
bez ciebie nas nie ma
ale siebie bez nas nie poznasz
tak to ju偶 jest

wszystko co jest dzieje si臋 rozwija
stagnacja niczego nie tworzy
ewolucja jest innym naszym imieniem
po kres czyli Zenit Wszechdoskona艂o艣ci

nie jest szczytem kariery cz艂owieczej
to tamto stanowisko lub tytu艂
szczytem szczyt贸w jest samo艣wiadomo艣膰
艣wiadomego punktu czasoprzestrzeni

na ile na tyle dane stanem rozwoju
talent贸w mo偶liwo艣ci kultury
ale kto nie spr贸buje si臋 nie dowie
duch i materia czego chcie膰 wi臋cej

       (poniedzia艂ek, 3 lipca 2023, g. 20.44)

***            

patrze膰 sob膮

        /plus teleskopami Webba Eucklidesa i kolejnymi/ 

patrz臋 sob膮 na wszystko 
co oczywist膮 oczywisto艣ci膮 
cho膰 niekt贸rzy chcieliby Bogiem 
i bardzo to narzuca膰 innym 
przeciwko czemu lewica si臋 buntuje 

patrz臋 sob膮 to i sob膮 widz臋 
ca艂膮 rzeczywisto艣膰 mi dan膮 偶yciem 
偶yciem czyli natur膮 i kultur膮 
bo inaczej wed艂ug mnie si臋 nie da 
trzeba tylko mie膰 ich jak膮艣 definicj臋 

sob膮 patrze膰 co znaczy w艂a艣ciwie 
wszystkim co moje 偶ycie stanowi 
moj膮 to偶samo艣ci膮 w samo艣wiadomo艣ci 
od najdalszych punkt贸w wszech艣wiata 
historii w zakrzywionej czasoprzestrzeni 

moja historia jest inna osobowo 
twoja jest inna ale w czym艣 podobna 
nic tak samo dla nas nie istnieje 
ale analogicznie i proporcjonalnie 
do w艂asnej drogi-prawdy-偶ycia os贸b 

praktyczny wniosek z tego p艂ynie 
musimy rozmawia膰 aby wiedzie膰 wi臋cej 
dope艂niamy obraz wszech艣wiata w sobie 
materialne widzialne 艣wiadome i nie 
g艂upi bezmiernie ufa tylko sobie        

(nd. 2 lipca 2023, g. 13.32) 

.....

***

Ko艣ci贸艂 kt贸ry rujnuje
 
       
patrz臋 na zdj臋cia sprzed 膰wier膰 i p贸艂 wieku
ruiny krzycz膮 do mnie
kt贸ra kt贸ry zobaczy艂 u艣wiadomi艂 z艂o
mi臋dzy nami przez nasz ko艣ci贸艂
za ma艂y by zbawi膰 wsp贸艂czesno艣膰
i nie chce si臋 nawr贸ci膰
tylko ci膮gle w deklaracjach

Ko艣ci贸艂 w murach tradycji doktryny
ponad ludzkimi sercami matek i dzieci
ponad zwyk艂e rozumienie jedni drugich
bez solidarno艣ci wot贸w za polsk膮 drog臋
do wolno艣ci wi臋kszej ni偶 polityczna
bo wiary rozumu kultury
prawdy kt贸r膮 mo偶na kontemplowa膰
od czego przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y

nawet 艣wi臋ci misjonarze tego nie rozumiej膮
nawet ci nieklerykalni kt贸rzy s膮 w systemie
system nie pozwala na szczero艣膰
w dialogu otwartym na nas i 艣wiat ca艂y

ci kt贸rzy nas nie rozumiej膮
kt贸rych bol膮 s艂owa naszych 艣wiadectw
tragedii dziecinnych (dzieci艅stwa cz艂owieka)
przyjaciele s膮siedzi zawsze siostry bracia
we wsp贸lnocie chrztu ale nie my艣lenia
nie s膮 tacy z urodzenia ale przez Ko艣ci贸艂

nie s膮 tacy z urodzenia ale przez Ko艣ci贸艂
beton w s艂owach 艣wi膮tobliwy
nie bli藕ni z drogi do Jerycha
gdzie zb贸jcami byli ksi臋偶a lub biskupi
zamkni臋te ich serca wiara rozum
no bo wicie Ko艣ci贸艂 we wszystkim jest 艣wi臋ty

no wi臋c i nagle doszed艂em rozumienia
patrz膮c w oblicze przyjaci贸艂ki mojej drogiej
jakbym w艂asn膮 siostr臋 widzia艂 i kuzyna
偶e to nie one oni mnie odrzucaj膮 z grymasem
ale ideologia kt贸ra nimi rz膮dzi
jakby to powiedzia艂 nies艂awny arcybiskup

poeta jezuita my艣li w czas procesji
Bo偶e Cia艂o mo偶na widzie膰 i uczci膰 inaczej
nie艣膰 chleb zamiast monstrancji
przewa偶nie wy-lub-po-z艂acanych
a tu wyrozumienia najbardziej trzeba (Mann)
by cz艂owiek zaiste by艂 drog膮 Ko艣cio艂a
i przysz艂o艣膰 zale偶a艂a od kultury
poj臋cie rozumienie nie nad cz艂owieka-osob臋

bez antropologii wi臋kszej si臋 nie da
przed monstrancj膮 si臋 tylko kl臋ka
w milczeniu oczywi艣cie

       (sobota po Bo偶ym Ciele AD 2023, g. 12.55)

***

zrozumie膰 Ko艣ci贸艂 i siebie (Polsk臋)


mam swoje rozumienie na staro艣膰
czego m艂odo艣ci膮 poj膮膰 nie spos贸b
to by艂o poza zasi臋giem pokole艅

samo si臋 nie dzieje
przychodzi do艣wiadczeniem fakt贸w
nie nag艂ymi objawieniami z nieba

najpierw zalew fakt贸w ze 艣wiata
otwartych oczu na zgroz臋 przest臋pstw
nie na jakie艣 wybryki pojedynczych ksi臋偶y

na rozdarcie dzieci od matek i odwrotnie
w ciemnogrodzie poza 艣wiadomo艣ci膮
偶e z艂o mo偶e by膰 pod o艂tarzem i na plebanii

i mechanizm krycia wypierania biskupami
czyli instytucjonalnego Ko艣cio艂a
kt贸ry w艂adz臋 ma nie tylko nad swoimi

w艂adza pot臋偶na w kulturze tego 艣wiata
szaty i tytu艂y feudalne 艂a艅cuchy pier艣cienie
pa艂ace wp艂ywy na pa艅stwa i kr贸li

w uk艂adach przer贸偶nych (bywa nieczystych)
ksi膮偶臋ta Ko艣cio艂a ksi膮偶臋ta ziemscy i zb贸jcy
paranoicy paranoik贸w przez wieki rodzili

sojusz tronu i o艂tarza nie jest tylko sloganem
jak to dzia艂a widzimy dzi艣 w Polsce PiS
milcz膮 o ka偶dym z艂u partyjnych rz膮d贸w

zobacz膮 ka偶de 藕d藕b艂o w naszych 偶yciach
swoje ka偶de ukryj膮 wyt艂umacz膮
mo偶e grzechem mo偶e wypaczeniem mo偶e…

ci膮gle panuj膮 nad tradycyjn膮 umys艂owo艣ci膮
przecie偶 to grzech 藕le o ksi臋偶ach m贸wi膰
jak mo偶esz mo偶ecie mocnych s艂贸w u偶ywa膰 

mog臋 gdy daj臋 艣wiadectwo
traumy nie pytaj膮 u uk艂adno艣膰
w艂a艣nie z niej musz膮 si臋 poczu膰 wyrwane

tak jak najpierw 艣wiat pom贸g艂 i media
tak wczoraj dzisiaj pok贸j czyni膮cy przyjaciel
na spotkaniu wtorkowym w Micha艂owicach

zaprosi艂 by艣my pomogli sobie siebie rozumie膰
w podzielonej Ojczy藕nie rodzinach narodzie
sk膮d z艂o si臋 w nas bierze na pohybel prawdzie 

jedna strona wmy艣la si臋 i daje 艣wiadectwo
ta druga w nas nawet nie chce s艂ucha膰
ma jakie艣 powody pewnie psychoanalityczne

艣wiadectwa wygrywaj膮 z teoriami ustroj贸w
艣wiadectwa s膮 drog膮-prawd膮-偶yciem
jakby Jezus powiedzia艂 z Nazaretu

o drodze prawdzie 偶yciu w pokoleniu naszym
napisa艂 Mirek ksi膮偶k臋 dla dzieci i r贸wie艣nik贸w
nazwa艂 膰wiczeniami z istnienia (tak jest i by艂o)

wiele by艂o i jest wsp贸lnego w biografiach
w 艣wiadectwach 膰wicze艅 egzystencjalnych
naszych idea艂贸w marze艅 cielesno艣ci i ducha

wyrastanie do dojrza艂o艣ci w naszej klasie
os贸b rodzin spo艂ecze艅stwa Legionowa
w pa艅stwie wtedy peerelnym i w Ko艣ciele

duchowo艣ci-intelektu bez cielesno艣ci nie ma
kto nad nimi panuje ma w艂adz臋 - bardzo chce
bardzo 藕le gdy nie pytaj膮c nas o zdanie wcale

tak膮 wsp贸lnot膮 byli艣my istotnie bez dialogu
Ojczyzna bez pyta艅 mia艂a by膰 polska katolicka
ciemi臋偶膮c cielesno艣膰 seksualn膮 wi臋c i ducha

o chyba nie paradoksie nie艣wi臋ty przecie偶
o seksualno艣膰 Ko艣ci贸艂 stary si臋 rozbi艂
czego chcia艂 i chce w zak艂amaniu broni膰

chce jak chcia艂 od tysi膮cleci wbrew 偶yciu
wbrew prawdzie o papie偶ach biskupach ksi臋偶ach
kt贸rych zbyt wielu by m贸wi膰 o przypadkach

co艣 w systemie skrzeczy (doktryny z praktyk膮)
du偶o mo偶na przypisa膰 klerykalizmowi
ale chyba najwi臋cej negacji dialogiczno艣ci

kiedy kto艣 a nawet ja sk艂adam 艣wiadectwo
to ty dziewczyno siostro bracie biskupie ksi臋偶e
s艂uchaj z pokor膮 jak powszechnie uczycie

tak偶e powszechne prawa cz艂owieka s膮 nasze
z czym macie okropny k艂opot do dzisiaj
mimo 偶e papie偶 nazwa艂 je wznios艂ym sumieniem

ale z papie偶em te偶 macie przecie偶 k艂opot w ONZ
w ROKU 1989 wierze z rozumem wsp贸艂pracuj膮cej
w przysz艂o艣ci od kultury zale偶nej wi臋c od dialogu

偶e cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a nie uznajecie
chyba 偶e tylko uduchowionego go zdefiniujecie
lekcewa偶膮c natur臋 stworzon膮 dla wolno艣ci (JPII)

chcecie papie偶a tylko na swoich pomnikach
swoich placach ulicach swoich miast i wsi
zabroni膰 rozmowy o nim innej inaczej nam

w m膮drej dyskusji trzeba zwa偶a膰 na s艂owa
emocjonalne zabarwienie zawsze szkodzi
ale nie cenzuruj 艣wiadectw swych bli藕nich

艣wiadectwa z Boga s膮 drogi-prawdy-偶ycia
艣wiadectw si臋 nie wymy艣la ani uk艂ada
s膮 w nas wcieleniem 偶ycia prawdy ducha
  
kto kt贸rzy kt贸re w jak膮 stron臋 id膮 wybiera
ja chce tylko dzieli膰 si臋 tym co rozumiem
w艂asn膮 drog膮 i prawda i 偶yciem i rado艣ci膮
  
o rado艣ci 艣piewa hymn mojej Europy
w rado艣ci wok贸艂 konstytucyjnej 偶yje Polska
w rado艣ci cia艂a ducha intelektu w kulturze
  
duchowo艣膰 nie mo偶e walczy膰 z cielesno艣ci膮
cielesno艣c nie moze zabija膰 ducha
w dialogu poznaniu kontemplacji zbawienie

        (pi膮tek po Bo偶ym Ciele AD 2023, g. 11.21)

***

przed spotkaniem o nas i o Polsce


zaprosi艂 mi艂uj膮cy pok贸j Miros艂aw
nas roczniczanki i rocznik贸w 1953
na rozmow臋 o 偶yciu i o Polsce
pojedzie i ten co ju偶 nigdzie nie je藕dzi

a najpierw prze偶ywa myli pisze
tak膮 ma osobowo艣膰 i powo艂anie
dziedziczone chyba poi przodkach
cho膰 kt贸偶 wie jak to jest z nami

偶ycie mi zbieg艂o bardzo 艣wiadomie
cho膰 najwi臋cej rozumiem pod koniec
艣wiat艂o jakie艣 prowadzi艂o od 艣rodka
duch jaki艣 dmucha艂 mi w 偶agle

dlatego rozumiem ca艂o艣ci tr贸j jedni膮
t臋 zas艂yszan膮 od Jezusa z Nazaretu
偶e nikt siebie samego nie pojmie
poza w艂asna drog膮 i prawd膮 i 偶yciem

co on to On a co ja to ja nieprawda偶
ale mo偶na si臋 ws艂ucha膰 i przemy艣le膰
co powiedzia艂 co chcia艂 i co zapisano
偶e On sam jest i Drog膮 i Prawd膮 i 呕yciem

w religii si臋 nie rozbiera na kawa艂ki
cho膰 powinno by wiara z rozumem pracowa艂a
si臋gaj膮c prawdy i j膮 kontempluj膮c
unosz膮c si臋 i bardzo i wysoko i najdalej

艣wiadomo艣膰 jest c贸r膮 i iskr膮 bog贸w
zdoln膮 doj艣膰 tam gdzie ciemno艣膰 nie si臋ga
aspekt贸w istotowych ca艂ej rzeczywisto艣ci
kt贸re je i sens konstytuuj膮 w nas

nie napisze ju偶 o tym i o nas Papie偶 Polak
ale wystarczy wszystkiego co ju偶 napisa艂
o roku 贸w 1989 kt贸ry wolno艣膰 nam da艂e艣
kto ciebie odczyta przemy艣li umrze zdr贸w

pami臋膰 to偶samo艣膰 w 艣wi臋cie dzi臋kczynienia
dana nam jest w 艂a艅cuchu pokole艅
nikt sam siebie nie stworzy艂 ani 艣wiadomo艣ci
偶yjemy my艣limy bo kto艣 nas chcia艂 i chce

bo kto艣 mi艂uj膮cy pok贸j i rado艣膰 zaprasza
do wsp贸lnoty 艣wi臋towania braterstwa
mam szcz臋艣cie by膰 dziedzicem takiej kultury
prababci siostrze艅stwa z pisarzem Prusem

wiem jak to dzia艂a艂o w nich i dzia艂a w nas
si臋gam po ducha konstytucji z 3 Maja 1791
a偶 po Pary偶 1753 i obiady czwartkowe
prawz贸r spotkania dzisiaj w Micha艂owicach
  
   (poniedzia艂ek, 5 czerwca 2023, g. 11.41)  
  
***  
  
panoramiczny Annopol
- podmiotowo-przedmiotowe pisanie -

            /a偶 po sztucznej inteligencji zmylenia/

siedz臋 na werandzie starego domu
przede mn膮 st贸艂 i talerz zupy
wnuk mi dosoli艂 dopieprzy艂
elektrycznymi m艂ynkami z pod艣wietleniem
zawsze to atrakcja dla niego

zupa pyszna i zdrowa
z pietruszk膮 z w艂asnego ogr贸dka
nie mojej pracy warzywa kwiaty zio艂a
偶ony a moje tylko widzenie my艣lenia…
owocuje dojrza艂o艣ci膮 drogi-prawdy-偶ycia

wzrok omiata to co poza werand膮
panoramiczna ziele艅 daje zachwycenie
od lewej do prawej continuum
i z powrotem przebiega przeze mnie
drzewa wysokie okalaj膮 kwiaty s膮 bliskie

panoramiczno艣膰 tu nie tylko w zieleni
ale dziejami cz艂owieka w rodzinie si臋 jawi
z wielkim udzia艂em Boles艂awa Prusa
kt贸ry wyostrza nasze wszystkich soczewki
na rozumienie pokole艅 polskich w kulturze

oczywi艣cie tylko wyostrza
nie jest p臋pkiem naszego 艣wiata
ale fakt kogo艣 utalentowanego my艣leniem
znaczy si臋 
ka偶e szuka膰 rozumienia d艂u偶szego i g艂ebiej

gdzie nasze losy si臋 spl膮taly
co jego prowadzi艂o drog膮-prawd膮-偶yciem
sieroctwem rodzin膮 patriotyzmem
przyja藕ni膮 na ca艂膮 biografi臋 z prababci膮
rodzinn膮 siostrzano-bratersk膮 mi艂o艣ci膮

ich dzieci艅stwo pozna艂o czas wojny
powstania o niepodleg艂o艣膰 Ojczyzny
rany cia艂a uzdrowienia ducha
nieustanne napi臋cia ku wolno艣ci
marzenia w czyn przeobra偶ane

widz臋 drog臋 ludzkiej polskiej my艣li
nie z ksi臋偶yca si臋 bierze lecz z kultury
nikt nie jest samotn膮 wysp膮 tak偶e narody
nie wymy艣lamy 偶ycia lecz otrzymujemy

nie znalaz艂em lepszej metody rozumienia
samego siebie ni偶 tej od Jezusa
偶eby wzi膮膰 jedni臋 drogi-prawdy-偶ycia
poza kt贸r膮 daremno czegokolwiek szuka膰
sztuczna inteligencja nie jest alternatyw膮
lecz inn膮 metod膮 na co innego

(pon. 5 czer. 2023, g. 10.03) TU- Rok Norwidowski_widziane ze Strach贸wki