Obrzydzenie PEGASUS-em i... episkopatem

zdj z Łochowa, 25 stycznia 2014

nie przeciwko Kościołowi

którego jestem drogą

świadomą od 16.10.1978

przeciwko tym

którzy tego nie rozumieją

W latach 80-tych widziałem film. W Institut Français a Varsovie, jeszcze w starej siedzibie przy rondzie ONZ. Zapadł w pamięć. Ujawniał coś, w czym wtedy - wydawałoby się, że słusznie minionym ustroju - siedzieliśmy po uszy. Życiem na podsłuchu nazwał niemiecki reżyser znanego i u nas filmu. W kinie wpadłem w spazm płaczu i dreszczy. Traumą nazywają psychologowie. Pojechaliśmy wtedy do Warszawy cała łochowsko-jadowkso-strachowską Solidarnością. Podobne reakcje zdarzały mi się przy wspomnieniu molestowania seksualnego przez księży i stanu wojennego.

Film francuski pokazał losy bohatera - i jego rodziny - który stał się obiektem zainteresowani i gry tzw. służb (nasze CBA, ABW itd. itp). Tak go rozpracowali, tak głęboko sięgnęli - dostępnymi wtedy metodami, gdzieżby im do niszczących mocy PEGASUS'a - że rozbity (więcej niż rozkojarzony) uległ wypadkowi. Zginęła chyba cała rodzina - siłą państwa, systemowej dezintegracji. Memento mori! ps. Senat RP pomaga nam zrozumieć (i to) ZŁO! Mecenas Roman Giertych - którego wujek jest Teologiem Domu Papieskiego w samiuśkim Watykanie - mówi o "zorganizowanej grupie przestępczej na szczytach władzy służb specjanych w Polsce". PEGASUS mógł być blisko papieża. PiS uczynił z niego istotny (konstytutywny na opak) sposób sprawowania władzy nad duszami Polek i Polaków, nie tylko nad ich/naszymi kartkami wyborczymi. BO NIE MAMY PASTERZY. JEZUS NAD POLSKĄ PŁACZE.

Wspomnienia dają też piękne obrazy. Facebook ma funkcję wspomnień włąsnych postów. U mnie ma historie od 2009, kiedy syn przed wyjazdem na studia do Szkocji założył mi konto. Syn był piewrwszym stypendystą diecezjalnym, wolą/decyzją 1-szego biskupa nowej organizacji terytorialnej Kościołą w Polsce, biskupa-biblisty Kazimierza Romaniuka, tego na moim zdjęciu profilowym w mediach społecznościowych (Fb). 

W mroźny wieczór stycznia 2014 dałem Polsce i światu całemu posta - "Jestem dumny z Łochowa. Że coś takiego się wydarzyło! Nawet mnie wyciągnę(li)ło z domu. Bom stary rewolucjonista, który umiera w pustce ludzi małej stabilizacji. Przemilczających swoje życie. Dzisiaj na Ukrainie giną ludzie. Bo pragną wolności. 

Wśród zgromadzonych głównie młodzież. Programy realizowane w szkole przygotowały ich do tego.    Nie widziałem wśród nich księży - to nie ich sprawa, taki mamy dzisiaj katolicyzm. A przydałby się tam - i nie tylko - ksiądz z akordeonem, ksiądz z gitarą, ksiądz z różańcem... z prostym odruchem serca? Pewnie przyszliby, gdyby zgromadzili się przeciw aborcji, albo gender... Ale tu idzie tylko o zwykłą solidarność, wolność? życie w godności?...  

Jezus by chyba usłyszał wołanie. Zaproszeni byliśmy (jesteśmy) wszyscy, ale mało wybranych. "Walka o polską szkołę"? - była tam! O wolność, braterstwo ludzi, solidarność w niesieniu krzyża...?! - tam było " (tutaj) 

Kościół był ze mną. Czy mam opisywać od nowa przeżycia z komisariatu MO w Legionowie? O kajdankach, krzyku, modlitwie i strachu przezwyciężonym wręcz mistycznym widzeniem! Dzisiaj są przeciwko mnie, i to nie jest tylko odczucie, wyniesione Wota Wdzięczności za Wolność krzyczą! SYMBOLICZNIE dla Polski, dotkliwie dla mnie i mojej rodziny. 

Są okrutni. Niech nie mówią, że w imię Jezusa i Boga Miłosiernego. W IMIĘ POLITYCZNYCH UPODOBAŃ Moglibyśmy sobie to wszystko omówić, może wyjaśnić, może przeprosić, może naprawić, teraz w okresie przygotowawczym do synodu o synodalności Kościoła. Ale do rozmowy trzeba dwóch stron. Oni wolą pozostać w (nie)błogim zakłamaniu?! Co by powiedziała Norwid? Że taki Kościół go nie obowiązuje, bo… "bo apostolstwo nie jest dyplomacyą i kuglarstwem i kabalistyką, ale proroctwem szczerem" (List do Augusta Cieszkowskiego, 1850). 

Kościół, jak każda realność, to nie tylko to, co ci mówią, ale także to, czego doświadczasz, poznajesz, kontemplujesz osobiście – własną drogą-prawdą-życiem, jakby powiedział Jezus. W postawie miłości intelektualnej (wiara i rozum) można poznawać aspekty istotowe i konstytutywne całej rzeczywistości. Ci, co nie lubią (nie umieją) myśleć, nie powinni nam mówić jaka jest rzeczywistość! A mogliby poznać prawdę bardziej, choćby rozmawiając z nami. Prawda, jak Bóg, się nie ukrywa. Trzeba chcieć. Trzeba się odważyć na… szczerość. Pouczanki, połajanki (kaznodziejskie moralizowanie) odłożyć do lamusa. PRZYSZŁOSĆ CZŁOWIEKA ZALEŻY OD KULTURY. CZŁOWIEK JEST DROGĄ KOŚCIOŁA.

Kochani księża. Kochany episkopacie! 

Zdrowie to... "Światowa Organizacja Zdrowia przyjęła w swojej konstytucji definicję zdrowia, która mówi że: zdrowie to nie tylko brak choroby czy ułomności, ale pełny dobrostan fizyczny, psychiczny i społeczny... Korzystanie z najwyższego, osiągalnego poziomu zdrowia jest jednym z podstawowych praw istoty ludzkiej, bez różnicy rasy, religii, przekonań politycznych, warunków ekonomicznych lub społecznych" (tutaj). Czy zastanawiają się nad tym polscy duszpasterzy? I czy uczą tego w seminariach? Zdrowie jako niezrozumiane(?), lekceważone prawo człowieka krzyczy dzisiaj do rządzących grobami nadmiarowych śmierci podczas trwania pandemii COVID 19. Strat duchowych, psycho-intelektualnych (w tym depresji, samospaleń, prób samobójczych) nikt nie bierze pod uwagę?!

ŻADNA ORGANIZACJA NA ZIEMI NIE JEST IDEALNA. SĄ W NIEJ LUDZIE.

CZŁOWIEK JEST DROGĄ KOŚCIOŁA. PRZYSZŁOŚĆ CZŁOWIEKA ZAWSZE ZALEŻY OD KULTURY, ZAWSZE NAM WSPÓŁCZESNEJ, CZYŻ NIE! To nie ja powiedziałem, nie ja katecheta wymyśliłem. To Sobór Watykański II i Jan Paweł II, Papież-Polak.

Kiedy przemówi "zakonnik Centrum" i poseł PiS Marek Suski artysta-lalkarz-perukarz najgłębsze sprawy stają się jaśniejsze od veritatis splendor - "trzeba mieć własną kulturę, nie zagraniczną". I rozum i wiarę, i religię i prawo i sprawiedliwość! Zdefiniować na nowo homo sapiens! WSZYSTKO! Wszystko swoje-własne! I tylko swoje, i tylko własne. PEGASUS przychodziw tej walce z pomocą. No bo jak się ma taaakiego PREZESA! (nb.tutaj)

***

obrzydzenie episkopatem

      /Polska podglądana i na podsłuchu/

jeśli niczego nie robią

żeby zło demaskować

w życiu publicznym

to niech zginą przepadną

Kościół da sobie radę bez nich

dzisiaj legitymizują szatana

PEGASUS jego imię jawne

ile niejawnych zostało

zbieranie danych

żeby zniszczyć każdą i każdego

kto im stanie na drodze

podłego prezesika starca

pląsającego co miesiąc trzy razy

z okazji śmierci i grobów

PEGASUS’a użyją

żeby zniszczyć małżeństwa rodziny

dzieci przeciwko rodzicom

męża przeciwko żonie

taką moc mają tzw służby

bez kontroli

i słowa obrzydzenia moralnego

życie dało mi tę wiedzę

w kulturze

wiedzę powszechną

dla ludzi dobrej woli

  

episkopat widać żyje w innym świecie

w bańce samych siebie nam obcych

nie widzieli tych samych filmów

także o służbach np. we Francji

nie przeczytali tych samych książek

nie prowadzą z nami rozmów

nie chcą

zbyt dumni

zbyt klerykalni

nas przemilczają

my zbyt mali

oni lubią władzę

z nią stworzyli sojusz ustrojowy

a przyszłość zależy od kultury

mnie zobowiązuje

to co widziałem słyszałem czytałem

wiara i rozum

uniosła do kontemplowania

droga i prawda i życie w jedności

        (wtorek, 25 stycznia 2022, g. 23.16)

***

wina polskiego katolicyzmu

         /Gowin też jest katolicki/

katolicki wódz prezes
batiuszka z Żoliborza
katolicki przezydent
katolicki premier
katolickie ministry
katoliccy ich posłowie
katolickie ustawy i ustrój

nie byłoby tego całego zła
nie byłoby ustroju Kaczyńskiego

zwę pseudokatolickim PiS_KEP-ustrojem

gdyby nie ciche przyzwolenie Kościoła

czyli milczenie biskupów i kleru

w najważniejszych sprawach

konstytucjonalizmu

praworządności

przyzwolił Kościół milczeniem

na niszczenie ludzi (godności)

przez ustrój hejtowanych

Ministerstwo Sprawiedliwości

ich sprawiedliwości i prawa ich 

związane z aferą hejterską 

przeciwko sędziom i prokuratorom

niewygodnym dla ich ustroju

strzeżone ich minister i ich KRS

oddychamy zatrutym powietrzem

nie o smog mi tu chodzi

niszczeni z góry i z dołu

nie tylko przemocą symboliczną

czy przykazania strzegą

podsłuchiwanych PEGASUSEM

osoby środowiska wspólnoty

szpiegowanych dezintegrowanych osób

umierających na COVID nadliczby

kłamiącego codziennie Premiera

o Tusku Unii podatkach w bezładzie

wszystko u nas katolickie

jak sam prezes przedpotopowych wizji

gdzieżby on i my soborowo-synodalni

centralizm ma być i kropka

tak jak dawniej bywało

sięgnąć szkół samorządów akademii

jak złe wspomnienia wracają

w pokoleniu feralnego prezesa

centralizmem partyjno-państwowym zwany

jak złe wspomnienia wracają

z nomenkalturą z ich nibymową

bo Kościół milczał

który wtedy się na to buntował

o nieświęty paradoksie
nie byłoby tego całego zła
gdyby nie tzw polski kościół 

bo pomocniczość jaka i komu  

          
      (poniedziałek, 24 stycznia 2022, g. 16.07)

***

bańka sensu

        /samoświadomość i dziękczynienie/

ach

to nie to co powiedzą w pracy

szef szefowa koleżanki koledzy

ale to to ja sam osobowy

niedościgły dla nikogo z zewnątrz

to ja do tej pory

to co było

i to co jest dzisiaj świadome

albo jeszcze nie

i to co nadejdzie

bańka sensu

nikt jej za mnie nie tworzy

ja w niej jestem

zamieszkałem ją od początku

mojego zjawienia się na ziemi

ktoś mnie chciał

ktoś chce na pewno

nie wszystkich jeszcze poznałem

życie istnienie jest cudem

osoby świadomej samej siebie

Boże

zamieszkały tuż obok

w kulturze kulturą osiągalny

dialogiem wspólnotą

samoświadomości apologią

ksiądz profesor Myśków zaskoczył

taką definicją apologetyki

jest samoświadomością Jezusa

on wzorem przykładem być może

każdej drogi-prawdy-życia

  

dobrze że są takie badania

ktoś przemyślał i opublikował

kontrowersje tyczą i apologetyki

pod tytułem ludzkie psychiczne ,,Ja” 

ośrodek psychicznej jedności Jezusa

(pon. 24 sty. 2022, g. 9.58) TU- Rok Norwidowski_widziane ze Strachówki

 

Racjonalność religii (moje doświadczalne trzy po trzy w sprawie)

jak to było 2 tys. lat wcześniej

Śmiem twierdzić, że bez racjonalizacji religii nie poprawi się dostęp do następnych pokoleń ze sferą świętości. Trzeba odejść – moim zdaniem – od dekoracji, strojów (łańcuchów, pelerynek, frędzli i kutasów staropolskich), budynków, świętych obrazków itp. itd. TRZEBA Z ZEWNĘTRZNOSCI PRZEJŚĆ NA POZIOM MYŚLENIA.

Dosyć już panowania powszechnego – wśród niewierzących i wierzących – przekonania, że religia, wiara, kościół to sfera nieracjonalności.

Panowanie przesądu, tego i innych, rzuca fatalne światło na stan naszej 9nie tylko polskiej) katechezy i nauczania religii. O ile wystarczały na wczoraj, to na dzisiaj są kompromitacją. Takoż stanu duchownego jak i świeckiego, nieprawdaż!

Moje dotychczasowe twierdzenia mogą zaskakiwać tylko niewykształconych. Niedojrzałych myśleniem, świadomością, tożsamością… w kulturze. Pracą w pocie swego czoła, po norwidowsku.

Myślący powinni łatwo skojarzyć moje tezy z historią Kościoła Powszechnego w świecie współczesnym i postacią Jana Pawła II, Papieża-Polaka. Najpierw był Sobór Watykański II, a potem on (zaraz po JPI, który był tylko przecinkiem w historii).

Sobór jest-był dziełem racjonalności człowieka i Ducha Świętego. Najpierw trzeba opracować materiały – w różnych ośrodkach myśli, także uniwersyteckich - potem zebrać się, zjechać ze świata całego, dyskutować, głosować…

Karol Wojtyła, biskup, profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskimi, Jan Paweł II, z dwoma doktoratami, habilitacjami, profesurami, mówiący wioeloma językami, autor wierszy, aktor… był zachwycony soborem, myśleniem, klimatem, dokumentami.

W swoim pontyfikacie potwierdził to, czym nasiąkł – kulturą polską i światową. Znajomością ścieżek ludzkiej myśli od początku cywilizacji.

Znacie Jego przemówienia w ONZ? Kto nie zna, ten głupi i nie może zaliczać się do inteligencji w Polsce, Jego Ojczyźnie.

„Papież praw człowieka, po raz pierwszy ma tam wystąpienie programowe o zasięgu globalnym: mówi do delegatów, że każdy z nich jest przedstawicielem konkretnego państwa, konkretnych systemów i struktur politycznych. Ale nade wszystko – mówi dalej Papież – jesteście "przedstawicielami" określonych "jednostek ludzkich". Jesteście przedstawicielami ludzi – wszystkich poniekąd ludzi na globie, konkretnych ludzi. Dlatego właściwą sobie rację bytu posiada cała działalność polityczna, wewnątrzpaństwowa czy międzynarodowa, która w ostatecznej analizie jest "z człowieka", "przez człowieka" i "dla człowieka". Dlatego – podkreślał Papież – tak ważnym podstawowym dokumentem dla całego świata jest przyjęta w 1948 przez ONZ Powszechna Deklaracja Praw Człowieka, "słup milowy" na wielkiej i trudnej drodze rodzaju ludzkiego. Podstawą trwałego pokoju musi więc być uznanie i poszanowanie niezbywalnych praw osób, społeczeństw i narodów” (tutaj) 

  

„Przedstawiciele Europy Wschodniej i Związku Sowieckiego dobrze wiedzieli, o czym mówi Papież i po raz pierwszy na tej sali byli przestraszeni, a nie znudzeni” (Patrick Moynihan, ambasador USA przy ONZ, tamże).

W 1980 Wojtyła wygłosił prze-bardzo-ważne profesorsko-papiesko-autorskie przemówienie do przedstawicieli całego świata i wszystkich kultur, w UNESCO, w ich paryskiej siedzibie. „PRZYSZŁOŚĆ CZŁOWIEKA ZALEŻY OD KULTURY” – to hasłowy skrót jego wystąpienia.

W 1991 roku Wojtyła pisze encyklikę społeczną, w stulecie innej epokowej o rzeczach nowych w świecie przemian cywilizacyjnych, rynku pracy, rozwoju społeczeństw. Chyba wielką nowością, wręcz innowacyjnością, trzeba nazwać fakt poświęcenia w niej całego rozdziału WIELKIEJ REWOLUCJI 1989 W POLSCE I EUROPIE WSCHODNIEJ. 

 

„Wydarzenia roku 1989, które rozgrywały się głównie w krajach wschodniej i środkowej Europy, mają znaczenie uniwersalne, ponieważ ich pozytywne i negatywne konsekwencje dotyczą całej rodziny ludzkiej… Pierwszą z owych konsekwencji było w niektórych krajach spotkanie pomiędzy Kościołem a ruchem robotniczym, zrodzone z reakcji o charakterze etycznym i wyraźnie chrześcijańskim na sytuację powszechnej niesprawiedliwości… sytuacja [w Polsce i innych krajach tzw. blogu wschodniego] nie jest wynikiem wolnego wyboru czy popełnionych błędów, lecz narzuconego przemocą ciągu tragicznych wydarzeń historycznych, które uniemożliwiły im pójście drogą gospodarczego i obywatelskiego rozwoju…. W ustrojach totalitarnych i autokratycznych została doprowadzona do ostateczności zasada pierwszeństwa siły przed rozsądkiem. Zmuszono człowieka do poddania się światopoglądowi narzuconemu siłą, a nie wypracowanemu przez wysiłek własnego rozumu i korzystanie z własnej wolności. Należy tę zasadę odwrócić i uznać w całości prawa ludzkiego sumienia, związanego tylko prawdą, czy to naturalną, czy też objawioną. Uznanie tych praw stanowi pierwszą zasadę wszelkiego porządku politycznego prawdziwie wolnego!” (Centesimus annus)

 

W 1995 Jan Paweł II był kolejny raz w siedzibie ONZ w Nowym Jorku. Był przecież papieżem globalnym, kosmicznym. Świat miał już inne oblicze, nastąpiły wielkie ustrojowe zmiany, w Wschodniej Europie i poza nią. Papież dzielił się z całym światem refleksjami nad historią, rolą ONZ, w połączeniu z rolą Kościoła Katolickiego dla teraźniejszości, wspólnego dziedzictwa ludzkości i przyszłości rodzaju ludzkiego… 

Papież miał okazję powtórzyć uznanie dla działań organizacji międzynarodowej państw, aby zapobiegać takim nieszczęściom jak I i II Wojny Światowe. Znów oddał hołd WYDARZENIOM-REWOLUCJOM ROKU 1989! – CZYLI ZWYCIĘSTWA PRAGNIENIA WOLNOŚCI W CZŁOWIEKU ROZUMNYM W KULTURZE WSPÓŁCZESNEJ.

 „Właśnie akty barbarzyńskiego deptania ludzkiej godności skłoniły Organizację Narodów Zjednoczonych do sformułowania, w zaledwie trzy lata po jej powstaniu, Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, która pozostaje jedną z najwznioślejszych wypowiedzi ludzkiego sumienia naszych czasów. W Azji i Afryce, w Ameryce, Oceanii i Europie ludzie z odwagą i przekonaniem powołują się na tę właśnie Deklarację, aby uzasadnić swoje żądania większego udziału w życiu społeczeństwa.

Ważne jest, abyśmy zrozumieli to, co można nazwać wewnętrzną strukturą tego ruchu ogarniającego cały świat. Właśnie jego charakter planetarny stanowi dla nas pierwszą i fundamentalną „wskazówkę”, potwierdza bowiem, że rzeczywiście istnieją uniwersalne prawa człowieka, zakorzenione w naturze osoby…

Rewolucje roku 1989 stały się możliwe dzięki działaniu ludzi odważnych, których natchnieniem była wizja odmienna i w ostatecznej analizie głębsza i bardziej żywotna: wizja człowieka jako osoby rozumnej i wolnej, noszącej w sobie tajemnicę, która wykracza poza nią, obdarzonej zdolnością refleksji i wyboru – a zatem zdolnej osiągnąć mądrość i cnotę… a i "prawa narodów", które nie są niczym innym jak "prawami człowieka" ujętymi na tej szczególnej płaszczyźnie życia wspólnotowego. Uznanie tego fundamentu wspólnej natury pozwala również, by nie lękać się występujących w życiu społecznym odmienności: "odmienność" uważana przez niektórych za tak wielkie zagrożenie, może stać się – dzięki dialogowi opartemu na wzajemnym szacunku – źródłem głębszego zrozumienia tajemnicy ludzkiego życia".

Jan Paweł II przedstawił się Zgromadzeniu Ogólnemu ONZ jako świadek nadziei. "Dlatego nie powinniśmy bać się przyszłości. Nie powinniśmy bać się człowieka. To nie przypadek, że znajdujemy się tutaj. Każda pojedyncza osoba została stworzona na "obraz i podobieństwo" Tego, który jest początkiem wszystkiego, co istnieje. Nosimy w sobie zdolność do osiągnięcia mądrości i cnoty. Dzięki tym darom i z pomocą łaski Bożej możemy zbudować w nadchodzącym stuleciu i dla dobra przyszłego tysiąclecia cywilizację godną człowieka, prawdziwą kulturę wolności. Możemy i musimy tego dokonać! A czyniąc to, przekonamy się, że łzy naszego stulecia przygotowały ziemię na nową wiosnę ludzkiego ducha.” (JPII, ONZ 1995, Teologia Polityczna) 

Racjonalizacją religii nazwę wprost przedostatnią encyklikę świętego papieża, Wiara i rozum, z 1998 roku, o relacjach miedzy wiara a rozumem. Bez ustanku powtarzam z niej dwa początkowe fragmenty.

       1) Wiara i rozum (Fides et ratio) są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku                             kontemplacji prawdy

       2) Człowieku poznaj samego siebie 

Dłuższy cytat? Proszę bardzo - „Zarówno w dziejach Wschodu, jak i Zachodu można dostrzec, że człowiek w ciągu stuleci przebył pewną drogę, która prowadziła go stopniowo do spotkania z prawdą i do zmierzenia się z nią. Proces ten dokonał się - nie mogło bowiem być inaczej - w sferze osobowego samopoznania: im bardziej człowiek poznaje rzeczywistość i świat, tym lepiej zna siebie jako istotę jedyną w swoim rodzaju, a zarazem coraz bardziej naglące staje się dla niego pytanie o sens rzeczy i jego własnego istnienia. Wszystko co jawi się jako przedmiot naszego poznania, staje się tym samym częścią naszego życia. Wezwanie ‘poznaj samego siebie’, wyryte na architrawie świątyni w Delfach, stanowi świadectwo fundamentalnej prawdy, którą winien uznawać za najwyższą zasadę każdy człowiek, określając się pośród całego stworzenia właśnie jako ‘człowiek’, czyli ten, kto ‘zna samego siebie’.

Wystarczy zresztą przyjrzeć się choćby pobieżnie dziejom starożytnym, aby dostrzec wyraźnie, jak w różnych częściach świata, gdzie rozwijały się różne kultury, ludzie równocześnie zaczynali stawiać sobie podstawowe pytania towarzyszące całej ludzkiej egzystencji: Kim jestem? Skąd przychodzę i dokąd zmierzam? Dlaczego istnieje zło? Co czeka mnie po tym życiu? Pytania te są obecne w świętych pismach Izraela, znajdujemy je w Wedach, jak również w Awestach; spotykamy je w pismach Konfucjusza czy Lao-Tse, w przepowiadaniu Tirthankhary i Buddy; są obecne w poematach Homera czy w tragediach Eurypidesa i Sofoklesa, podobnie jak w pismach filozoficznych Platona i Arystotelesa. Wspólnym źródłem tych pytań jest potrzeba sensu, którą człowiek od początku bardzo mocno odczuwa w swoim sercu: od odpowiedzi na te pytania zależy bowiem, jaki kierunek winien nadać własnemu życiu" (JPII, encyklika Wiara i rozum)

Kończę te rozważania ostatnią wypowiedzią Papieża-Polaka w interesującym mnie zakresie, opatrywaną tytułem „fascynująca przygoda” - INTELEKTUALNA PRZYGOGA. EGZYSTENCJALNA PRZYGODA CZŁOWIEKA MYŚLĄCEGO!

„jestem wdzięczny za odwiedziny i ofiarowaną mi publikację, która budzi moje szczególne zainteresowanie [ta publikacja to Phenomenology World-Wide. Foundations - Expanding - Dynamics - Life Engagements. A guide for research and study]. Jednym z charakterystycznych aspektów tego dzieła jest jego ‘wielogłosowość’ … owoc współpracy … ‘symfoniczny’ charakter pracy odpowiada jednemu z zamierzeń Edmunda Husserla, ojca fenomenologii. Pragnął on bowiem, aby powstała wspólnota badawcza, podejmująca na różne, wzajemnie uzupełniające się sposoby problematykę wielkiego świata człowieka i życia…

Fenomenologia jest przede wszystkim stylem myślenia oraz sposobem intelektualnego podejścia do rzeczywistości, który pragnie uchwycić jej cechy istotowe i konstytutywne, unikając uprzedzeń i schematów. Chciałbym powiedzieć, że jest to niejako postawa miłości intelektualnej do człowieka i świata, a dla wierzącego, także do Boga - początku i celu wszystkich rzeczy. Aby przezwyciężyć kryzys sensu, którym naznaczona jest część myśli nowożytnej, jak pisałem w Encyklice Fides et ratio (por. n. 83), konieczne jest otwarcie się na metafizykę. Właśnie fenomenologia może w znaczący sposób przyczynić się do takiego otwarcia.” (22.03.2003, nb. 4 dni później Papież otrzymał do rąk własnych nasz list, od szkoły w Strachówce, z prośbą o błogosławieństwo dla działań Rzeczpospolitej Norwidowskiej. List wręczyła siostra Alina Merdas, Norwidolog). 

26.03.2003 - s. Alina Merdas wręcza nasz list papieżowi

 

ZATEM DO DZIEŁA, CZŁOWIEKU MYŚLĄCY XXI WIEKU. Moją cegiełką jest propozycja doświadczalnej racjonalizacji religii. Starocie – do lamusa lub muzeum. Lekcje muzealne potrafią być bardzo ciekawe.

***

racjonalizacja (racjonalność) religii

       /Platon Arystoteles Ingarden Heidegger Wojtyła/

religii nie zwij rzeczą wtórą

w świecie ani swoim życiu

od kultury przyszłość zależy

człowieka myślącego na ziemi

myślący i religijny mogą żyć zgodnie

wiara i rozum potrzebują siebie

wiara to przecież nie tylko religia

to sposób życia i poznawania

wiara w Boga i Bogu

jest przypadkiem szczególnym

trzeba Go spotkać i poznać

jako wielką siłę Ducha Świętego

można poznać Jezusa Dobrej Nowiny

można Boga Starego Testamentu

można Ducha Świętego

nie tylko charyzmatyków

wiara i rozum są encyklikalne

badane teologią i filozofią

fenomenologia nie zawodzi

metafizyka dopowiada

nie jestem idiotą

ani religijnym ani życiowym

wiem badałem poznałem wiele

całą Drogą-Prawdą-Życiem

jest duchowe doświadczenie

nie da się zaprogramować

nie warto jednak odrzucać

ot tak sobie a priori

religia nie musi niczego zabierać

myślącemu człowiekowi-osobie

oczywiście nie jako tradycja ludowa

ale system przemyślanego życia

Pan mój i Bóg mój

w tym kosmicznym wszechświecie

obecny w kulturze jak nikt żaden

a dusza duch nie znają granic

ani w matematyce ani ontologii

chyba takich ograniczeń nie ma

i tak pewnie będzie zawsze

póki życia myślącego na ziemi

(czw. 20 sty. 2022, g. 15.22) TU- Rok Norwidowski_widziane ze Strachówki

„Tak mi dopomóż Bóg” – katecheza narodowa o odpowiedzialności Kościoła.PL

pożyczka z profilu PT SB

Polska Kaczyńskiego (PiS-wyborców) domaga się na gwałt głębokiego ROZUMIENIA, jak to w ogóle jest możliwe! Ich żelazny elektorat odporny na myślenie i dialog z prawdą większą, pozapartyjną! No i haniebne milczenie pasterzy (w sprawach moralności i etyki w tymże PSEUDOKATOLICKIM i przez nich legalizowanym ustroju) !!!

Pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój stworzył/przystosował instrument do unieważniania rozumu i kultury człowieka, czyli TRYBUNAŁ KONSTYTUCYJNY pod rządami mgr Julii Przyłębskiej. Wstyd? Nie – WARIATKOWO!

Pseudokatolicka ideologia prezesa Kaczyńskiego niszczy w istocie Kościół w Polsce! Już ta duchowo-intelektualna RUINA straszy, wyje. Gwałt rozumu i kultury!

Jaka to religia?? PAŃSTWOWA. USTROJOWA. Nie takie rzeczy dziać się będą... po gwałcie rozumu i kultury nic nie jest NORMALNE. BYĆ NIE MOŻE - CO NAUKA WYJAŚNIĆ SZYBKO POWINNA. Cztery flagi, które dołączam do postów zobowiązują! Są to flagi: polska, europejska, watykańska i ONZ. 

Jestem człowiekiem-Polakiem-Europejczykiem. Chcę tych samych praw (człowieka) co ONZ-UE-KE-TSUE itd. Nie tylko PiS-KEP-ustroju. Nie jestem jednopartyjny i uważam, że w kraju, w którym 86% obywateli jest ochrzczonych, a polityka nie bierze religii pod uwagę - to jest to głupia polityka i głupi politycy, to jest bardzo słaby punkt obecnej opozycji w Polsce, mojej Polsce.

A co o tym mówią Politycy Zjednoczonej Prawicy? Oni niczego sami komentować nie mogą. Mają powtarzać, za kilkoma uprawnionymi do gadania, co im ślina na język przyniesie, w danej chwili (no i strategicznie). Np. Macierewicz, TEN JEDEN Z NACZELNYCH ZAMACHOWCÓW NA ROZUM I KULTURĘ.... NACJO-KATOLIK JAK SIĘ PATRZY. WZÓR, OBRAZ, PODOBIEŃSTWO CZEGOŚ... Kult jednostki ich zaślepił. To (globalna) norma w podobnych ustrojach... PAŃSTWO TO ON/ONI! 

A mądrzy gdzieś tam, cichutko powiedzą, może na jakiejś wydziałowej konferencji, że „nacjonalizm jest zagrożeniem dla polskiego Kościoła”. Ba jest z gruntu herezją w Kościele Powszechnym. Zwłaszcza po Soborze Watykańskim II.

UWAGA! Wnerwiam się, gdy w tv snują niekończące się dyskusje o tej lub tamtej polityce resortowej, projekcie tego i tamtego. Bo to nie rząd jest porażką - ale ten pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój. CAŁY. Autorytaryzm. Kult jednostki WODZA. Gwałt rozumu i kultury.

Senator Michał Kamiński mówi "Ta władza nie stoi po stronie wiedzy i rozumu". A moja formuła tego pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju jest mocniejsza – to jest gwałt rozumu/rozumności i kultury człowieka na ziemi! W katolickim kraju (tzn w tym kręgu kulturowym) wiara i rozum są przez nich pohańbione, a prawda (przez to) nieosiągalna! 

Skoro nie rozum, kultura, nauka - to co? Ideologia-przesądy-magia, schematy-dogmaty pana Wodza, jego partii i wyborców. KLERYKALIZM.pl

Polska przez nich stała się jednorożcem w świecie współczesnym. My, zbiorowy płaskoziemiec. BO NIE MAMY PASTERZY WIARY I ROZUMU!

Cała Polska choruje chorą świadomością PREZESA od miesiącznic ŚMIERCI. Nie mamy pasterzy, sami mu się zaprzedali i ojczyznę. ŻYCIE? Piękno zachwycające do pracy, by się zmartwychwstało?? To nie oni. Oni bronią utopii na śmierci, zamachach, pseudoreligii itd.

Wspólnie stworzyli pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój - moja politologia religii do tego prowadziła od początku rządów Kaczyńskiego. KULT JEDNOSTKI itd.

Atrybut – cecha (własność, właściwość) osoby lub rzeczy, która wyróżnia ją spośród innych.

Polsko-katolicki skandal w świecie współczesnym. Gwałt rozumu i kultury człowieka na ziemi. Jest Kaczyński (kult), nie ma pasterzy.

Łamanie rozumu, kultury, osoby, Konstytucji... PSEUDOKATOLICKI PIS-KEP-USTRÓJ TYM JEST OD POCZĄTKU!

Miłość bliźniego... niezaszczepionego 😉

Pseudokatolicki PiS-antyrozumowo-antykulturowy-antyszczepionkowy

ustrój Kaczyńskiego

Ta władza, ten PiS-KEP-ustrój współdefiniują tzw POLSKI KATOLICYZM (NIESOBOROWY). Więc jaki? Jakiś. Klerykalny pseudokatolicyzm 🙁

KOŚCIÓŁ TO NIE TYLKO GŁOSZENIE JAKICHŚ PRAWD, NAUK… ALE I BRANIE ODPOWIEDZIALNOSCI ZA GŁOSZONE TREŚCI. BASTA. NON ABBIATE PAURA!

Mam wrażenie, że wykonuję pracę za innych, w tym tzw duszpasterzy, tzw polityków i niestety naukowców, politologów (w tym p.religii).

.

Moje teksty rodzi życie, nie teoria podręcznikowo-akademicka, nie publicystyka, oczywiście nie polityka i kariera osobista. Piszę coś, gdy to przeżywam, gdy poruszone są wszystkie moje struktury życia wewnętrznego, dostępne badaniu fenomenologicznemu wiarą i rozumem. Inaczej nie siadam przed klawiaturą.

Rodzi życie osoby, czyli samoświadomość na trzech poziomach: drogi i prawdy i życia (świata). Metodologię drogi-prawdy-życia stosuję za Jezusem z Nazaretu, to On wskazał na ich znaczenie w naszych dziejach i zbawieniu. Nie tylko odwołania do połowu ryb, uprawy krzewów winnych, zasiewów i agrotechniki. 

Życie pisze moją katechezę narodową o odpowiedzialności Kościoła. Nawet tytułu nie wymyśliłem, ani zdjęcia tytułowego. 

Tytuł i logos tego posta podpowiedziała pomyłka. Poniższy memo-post pomyłkowo opublikowałem na mojej innej stronie-grupie pt KatechezaOnline. Udostępniając na własnej-imiennej stronie, spostrzegłem "katecheza" zamiast "online" pomyśłało mi się "narodowa"! TAK TO LECIAŁO!

Tego samego dnia wieczorem dostałem zatwierdzenie od nowego znajomego na Fb, że zaakceptował moją prośbę. Wcześniej usłyszałem jego rozmowę nt współczesnych młodych Polek i Polaków, a to ze względu na własne dzieci mnie interesuje. Jego zdjęcie profilowe-w-tle na Fb trafia w punkt mojego myślenia ustrojowego od 2015. KACZYŃSKI ŚWIADOMIE-PERFIDNIE MANIPULUJE ŚWIADOMOŚCIĄ I TOŻSAMOŚCIĄ RELIGIJNĄ TRADYCYJNYCH KATOLICZEK I KATOLIKÓW. NA SWOJĄ PRZEDSOBOROWĄ MODŁĘ-WIZJE ŚWIATA, CZŁOWIEKA, KOŚCIOŁA. ALE TO POKTRYWA SIĘ Z LUDOWYM KATOLICYZMEM PEWNIE NA CAŁYM SWIECIE, WOKÓŁ PRÓSCIUTKICH SCHEMATÓW-WYOBRAŻEŃ CHYBA NAWET JUŻ PRZEDPOTOPOWYCH, W ZUPEŁNOŚCI MOŻNA POWIEDZIEĆ PRYMITYWNECH RELIGII, NIE NA MIARĘ EPOKI CYFROWEJ.

Sławka Sowińskiego (obecnie profesora UKSW i komentatora telewizyjnego i na wp.pl polskiego życia politycznego) poznałem w stanie wojennym w parafii, na katechezie. On po latach, już jako naukowiec, wskazał mi ciekawego księdza profesora Andrzeja Dragułę (cytaty poniżej).

Katechetą zostałem przez ów stan wojenny, wypędzony z gminnej Solidarności RI, poszedłem za wezwaniem Kościoła „aby być z polską młodzieżą w trudnym czasie dla Ojczyzny i Kościoła”.

Nie mogę się dzisiaj pogodzić z milczeniem mojego Kościoła w sprawach ustrojowych, na pierwszym miejscu praworządności-konstytucjonalizmu, godności i rozumienia praw człowieka w świetle nauki Soboru Watykańskiego II, dialogiczności, w tym wiary i rozumu zdolnych do poznania i kontemplowania prawdy, wolności nauki i szkół przed zakusami państwa, pomocniczej funkcji państwa, czyli m.in. samorządności itd. Naukowcy powinni – w tym zakresie - stworzyć pełną listę zagadnień.

OSKARŻAM KOŚCIÓŁ, ŻE POSTAWĄ PRZEMILCZENIA – TAK BLIŹNICH, JAK I ZŁA DZIEJĄCEGO SIĘ W PRZESTRZENI PUBLICZNEJ – WSPÓŁTWORZYŁ I PODTRZYMUJE PSEUDOKATOLICKI PIS-KEP-USTRÓJ. Cenę za to zapłaci – zapłacimy – straszną. Kościoły, seminaria, salki katechetyczne tracą młodych w zastraszającym tempie. Kto, jak nie młodzi, wyczują nieszczerość-fałsz-zakłamanie… Jezus nad nami płacze, bo nie mamy pasterzy. Nad młodymi szczególnie! Kochał dzieci, młodzieńców i oni to u Niego wyczuwali. 

PiS-KEP wyborcy związali się z utopijną (ani prawa człowieka, ani Sobór Watykański II) wizją świata, człowieka, Boga (link na JPII i fenomenologia) - starego partyjnego prezesa, Jarosława z Żoliborza (lat 72). A prawda jest poznawalna, zdolna unieść na dwóch skrzydłach i porwać do kontemplowania (bycia współ-świątynią, najwyższej możliwej godności na ziemi… i w niebie).

Naukowcy – teologowie, politologowie, socjologowie, antropolodzy kulturowi… wiedzą, że rolą Kościoła w społeczeństwie (kulturze) jest krytyczna analiza przekazu moralnego i aksjologicznego KAŻDEJ WŁADZY. 

WIEDZĄ, ALE KONIUNKTURALISTYCZNIE MILCZĄ. NIE OPŁACA SIĘ IM BYĆ KRYTYCZNYMI MYŚLENIEM W PRZESTRZENI-ŻYCIU SPOŁECZNO-PUBLICZNYM.

Czy jedni i drudzy (pozwólcie, że nie nazwę tych drugich) robią realpolitik! Zdrajca! Ci pierwsi to politycy i ich wódz niemoralny dziad z Żoliborza unikający odpowiedzialności za swoje czyny! Założyciel niedialogicznej sekty (czy tylko smoleńskiej?). 🙁

PS.

Realpolitik (niem. polityka realna) – polityka oparta na kalkulacji siły i interesów partyjno-rządowo-państwowych, odrzucająca czynniki moralne i etyczne jako zakłócające realistyczne podejście do danej sprawy… (wikipedia)

***

Poniżej daję wielkie (obszerne) zestawienie moich życiowych reakcji opublikowanych na Facebooku:

- oglądam transmisję z posiedzenia senackiej komisji ds. PEGASUS’a, na temat przejrzystości pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju dbającego o nieskazitelną prawo-rządność z atrybutem katolicki.pl!

i mam nadzieję, że zwiastuje niedaleki koniec Kaczyńskiego Nad-Prezesa. Od dziś jest tylko świadkiem w sprawie, którą prowadzi Najwyższa Izba Kontroli, organ konstytucyjny przecież. On, 72-letni dziadek żyje już tylko przeszłością, śmiercią - znów pojedzie wieczorem na Wawel, zejdzie do katakumb, pewnie będzie mu towarzyszył abp Jędraszewski i kupa partyjno-rządowych dygnitarzy-figuralnych na szachownicy jego.

- „pani Marszałek Witek wyraża lekceważący stosunek wobec NIK”. Toż oczywiste, że oni są ponad... rozumność i kulturę człowieka na ziemi. Wszak pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój mamy.

- „żona prezydenta Andrzeja Dudy zaprosiła posłanki Koalicji Obywatelskiej na spotkanie, podczas którego porozmawia z nimi na temat "lex Czarnek" – chciałbym tam być. Jako katecheta, samorządowiec, ojciec, dziadek, Józef K…

- „po rezygnacji większości lekarzy doradzających premierowi Mateuszowi Morawieckiemu w Radzie Medycznej nie ustają. - Jestem rozczarowany. (…) Doszło do katastrofy, jaką jest 500-700 zgonów dziennie i to mnie zirytowało - powiedział w programie… Ani paszportów covidowych, ani walki z ruchami antycovidowymi, "dzikie występy" posła Brauna, chodzenie bez masek...” – polski lekarz, profesor nauk medycznych, nauczyciel akademicki Krzysztof Simon

- Wstyd mi za Posłankę ANTYSZCZEPIONKOWCA Teresę Hałas. 😢☠

„Teresa Hałas z domu Wójcik (ur. 13 kwietnia 1953 w Krasnymstawie) – polska polityk, rolniczka, samorządowiec i działaczka związkowa, posłanka na Sejm VIII i IX kadencji, przewodnicząca NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” (od 2016)

- Jedzie długa kolumna partyjno-sejmowo-rządowa, z dziadkiem w środku, za nimi karetka pogotowia. KULT JEDNOSTKI w miesiącznicowych obchodach. Tylko Gogola trzeba, by opisał dzisiejszego rewizora. Albo Mrożka. Oni ju z nie wiedzą, że są warci śmiechu politowania narodowego. Czy to tylko „nieprawidłowości w systemie państwowym, rzutujące na mentalność obywateli, prowadzące do absurdów”?

Chcą wszystko zawłaszczyć. Ich pis-Wawel. Bo pseudokatolicki kult jednostki prezesa (więc całej rodzin, od Mamusi, bez Tatusia, ale z śp. Bratem). Taką mają propozycję dla kolejnych pokoleń Polek i Polaków. Porąbany cyniczny, hippo-hipo-bezsens. Rżyjmy z tego typu religijno-pobożnościowo-polit... bo to ani polskie, ani katolickie, jeno pissowskie.

Wcześniej, 10 każdego miesiąca urządzają-inscenizują miesiącznice w Warszawie. Symbol czegoś. Czego? Symbol na symbolu symbolem poganiał. Same głupoty. Idiotów z narodu robią. KATOLICKIEGO??? - z której strony symbolu? Prezes PiS, po modlitwie zapalił znicze na nagrobku, pardon, na  symbolicznym grobie Lecha i Marii Kaczyńskich. Prowadzi też Wódz naród na grób śp Mamusi w Starachowicach. Cały już jest pozagrobowy chyba. Rozgrywa swoich pseudokatolickich wyznawców po iście pseudokatolicku. "Bożym Ciałem" - jakby ktoś szukał filmowych odniesień. Ludowy kult około-grobowo-cmentarny. Atawizm kulturowy. Ot, co!

To nie jest dla nas wzór PAMIĘCI I TOŻSAMOŚCI. Niechaj umarli chowają swoich umarłych, a ty z żywymi naprzód idź, po życie sięgaj nowe… mówi i Jezus z Nazaretu i nasi wieszczowie. BTW. Polacy, Katolicy! Kto zna kogoś, kto miesiącznicuje w nieskończoność po śmierci kogoś bliskiego. Wytłumaczycie to mnie i sobie, jak najbardziej jednak po chrześcijańsku? Póki co, idzie w świat komedia miesiącznicowa … Paranoja miesiącznicowa! Państwo polskie pod heretycko zacofanym PiS-em. „Protest na miesięcznicy smoleńskiej. Policjanci gonili minionka… W poniedziałek obchodzona była 141. miesięcznica smoleńska, na której pojawili się opozycyjni aktywiści w bajkowych strojach. Do sieci trafiły filmy, na których widać policjantów biegnących np. za aniołkiem, który chciał dostać się w pobliże miejsca, w którym celebrowano obchody”

SIŁA ICH / Fraszka (NORWID)

Ogromne wojska, bitne generały,

Policje - tajne, widne i dwu-płciowe -

Przeciwko komuż tak się pojednały?

- Przeciwko kilku myślom... co nienowe!

PIS-NARODZIE OTRZĄŚNIJ SIĘ Z RZĄDÓW TAKICH SYMBOLI (I PRZEMOCY SYMBOLICZNEJ, o której będzie wzmianka dalej w poście). ZACZNIJ ŻYĆ NORMALNYM ŻYCIEM LUDZI MYŚLĄCYCH!

Póki co, pseudokatolicki ustrój, to może i… pseudokatolickie katedry??? 🙁 Ksiądz B. Bartołd w katedrze św. Jana – miesiącznicowo pokazany w TVP Info-narodowych - grzeje atmosferę nacjonalno-partyjno-pompatyczną, widocznie bardzo to lubi. Wyżywa się emocjonalnie. Z patosem. Jezusem dokręca śrubę. Gdybyż tak poprzestał/li na zwyczajnej liturgii. Ale nie... oni szukają czegoś więcej! 😉

Mam pytanie, a właściwie refleksję pełną żalu. Dlaczego Boże Narodzenie i Wielkanoc obchodzimy tylko raz do roku, a miesięcznice smoleńskie co miesiąc! To oni mają lepiej. Ich religia oferuje więcej! To niesprawiedliwe! 😉

Napromieniowany tym jakże katolickim dobrem prezes, odda go za kilkanaście minut swoim umiłowanym wyborcom ze stołeczka na Krakowskim Przedmieściu! We wcześniejszych inscenizacjach krzyczeli jeszcze: Antoni, Antoni, wielbiąc mistrza od teorii-religii zamachów smoleńskich. 

- co do mnie, po śmierci Mamy-Babci Heli napisałem Chwała i Dziękczynienie. Za jej życie, które stało się moim imieniem. Gdy Fb przypomni date Jej śmierci, zdarza się że coś napiszę, np.:

     ***

dot.tkliwiej

wraz ze śmiercią kochanej Osoby

czas ożywa

nie tylko wspomnienia

aż pulsuje

czas? 

Życie tamto

ale nie sposób powiedzieć minione

życie

inaczej doświadczane

wtedy było prawdziwe

teraz jest prawdziwe

jest życie

jest prawda

jest dobro

bo było?

bo JEST

piękne inaczej

boleśniej

dot.tkliwiej

   (3.1.2013)

- Propaganda pisowska, nawet profesorska i ministerialna, nie rozumie... "Dlaczego Unia milczała, gdy PO złamało Konstytucję". Wypowiedź komisarza powtórzę - "bo nie stwarzało to jeszcze zagrożenia dla krępowania swobody/wolności działania Trybunału Konstytucyjnego".

- ŚP Biskup Pieronek (2016) - "Jeśli ktoś uważa, że nadzwyczajną okolicznością do szybkich zmian przeprowadzanych nocą są zwycięskie wybory, to znaczy, że chce dokonać rewolucji. W Polsce rewolucja jest niepotrzebna. Głosowano na dobra zmianę, nie na rewolucję i podział narodu".

- Zazdroszczę Australii takiego rządu - powiedział w poniedziałek w programie "Newsroom" WP były wiceminister zdrowia, poseł PiS Bolesław Piecha”, Zaskakujące? ALE JAJA, mrożkowo-gogolowe?

- To nie zaczęło się dzisiaj, ani wczoraj. To jest zło wpisane od początku tego pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju. BO NIE MAMY PASTERZY. JEZUS NAD POLSKĄ ZAPŁAKAŁ. 

„The European Commission has opened an unprecedented inquiry into whether new Polish laws break EU democracy rules. Vice-President Frans Timmermans announced a "preliminary assessment" under the EU's "rule of law mechanism". Critics of Poland's right-wing government protested at changes to the Constitutional Court and media laws.

The EU mechanism allows the Commission to press a member state to change any measure considered a "systemic threat" to fundamental EU values.

The step comes after President Andrzej Duda approved controversial laws enabling the conservative Law and Justice (PiS) government to appoint the heads of public TV and radio, and choose judges for Poland's constitutional court. 

Addressing the Polish parliament on Wednesday, Prime Minister Beata Szydlo denied that her government had violated democratic norms.” (BBC, 2016)

- niesławny poseł-wiceminister Łukasz Mejza jako wychowawca dzieci i młodzieży. Zdążył przed Lex Czarnek, później musiałby 2 miesiące przed wydarzeniem przedstawić przed kuratorem plan i materiały swojego spotkania z 1-klasistami w szkole podstawowe.

- PiS jest ponad państwo, parlament, Konstytucję, rozum i kulturę człowieka na ziemi. Vide - absencja w komisji senackiej ds PEGASUSA. Inny rażący przykład – tzw. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego bez partii opozycyjnych jest tylko biurem prezydencko-partyjnym. Itd.itp.

- Lubimy sport. Fair play. Kaczyński Jaro i fair play to oksymoron. On sam tworzy i zmienia prawa nawet w trakcie gry. Bo to jest ustrojowy zakłamany PiS-KEP-PSEUDOKATOLICYZM.  O PEGASUSIE! Pokombinowali i wymyślili że Kaczyński nie powiedział co powiedział, że „Pegasus to program, po który sięgają służby zwalczające przestępczość i korupcję w wielu krajach. Jego powstanie i używanie jest wynikiem zmiany technologicznej, rozwoju szyfrowanych komunikatorów, których za pomocą starych systemów monitorujących nie można odczytać. Źle by było, gdyby polskie służby nie miały tego typu narzędzia. Chyba każdy się zgodzi, że rozmaite grupy przestępcze powinny być pod obserwacją, że przestępczość trzeba zwalczać i że na całym świecie używa się do tego narzędzi inwigilacji, oczywiście gdy są do tego podstawy prawne i zawsze pod kontrolą sądu, prokuratury.” 

Nauka dla partyjnych funkcjonariuszy (powtarzających przekazy dnia) – wiedzieć powinni: PEGASUS to nie koń skrzydlaty /Ziobro/. Ani konsola do gry /Woś,Fogiel/. Nie kompromitujcie się - Prezes Was wcześniej lub później sprzeda-wyda! To jest siłą pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju?? ☠

Cała Polska choruje chorą świadomością PREZESA od miesiącznic ŚMIERCI. Nie mamy pasterzy, sami mu się zaprzedali i ojczyznę. „W krainie życia będę widział Boga”. JUŻ WIDZĘ. Patrz, czytaj słowa JPII do fenomenologów (marzec 2003). Swoją drogą, to chyba będzie nowy przedmiot nauki i kultury! ŻYCIE? Piękno, które ponad wszelkimi granicami czasoprzestrzeni zachwyca do pracy… aż po zmartwychwstanie? Aż po Zenit Wszechdoskonałości? – tego od Prezesa i jego wyznawców nie oczekujcie. Bo tu wiary i ROZUMU trzeba. Otwarcia na polską kulturę, w jej pięknie-dobru-prawdzie. Wyobraźni miłosiernego Boga – nie tego od prawa i sprawiedliwości! Brrr – cuchnie starzyzną, także teologiczną.

A gospodarczą? „Polski Ład, czyli jak skompromitować program gospodarczy w tydzień [OPINIA]… Polski Ład to nie tylko największa reforma od dziesięcioleci, lecz także najgorzej pokazana Polakom. Zarazem obywatele okazali się mądrzejsi niż politycy sądzili. Nie kupili bowiem żadnej z wykoślawionych narracji” (Patryk Słowik).

- Nie mam kłopotów z dialogiem z całym światem. Kłopot mają ci, którzy nie chcą ze mną dialogować! O wszystkim. Np. z przyczynkiem do seksuologii, teologii ciała i wiedzy o człowieku (antropologii wszelakiej) - do punktu "G" trzeba dopisać punk "K" - jak kontemplacja. Kolejne litery pewnie czekają  kolejce 🙂

PS.

A i nie a propos - moje dzieci najmłodsze wymyśliły ostatnio nowy przedmiot - WOS JEDEN - wiedza o sobie, do którego komponentem (chyba ładniej brzmiałby "komponentą", ale jest formą nieprawidłową) jest ten dzisiaj obowiązujący WOS, który stałby się wtedy słusznie i prawdziwie - według ich propozycji - WOSEM NUMER DWA. (9.1.2013)

Czy PiS ma rację?

 Ależ, proszę bardzo! Nie mam z tym - otwartością i dialogiem - kłopotów. Przecież, gdyby było więcej zła, świat przestałby istnieć. W PRL też budowano drogi, ludzie studiowali, lekarze leczyli, drzewa rosły, kwiaty kwitły, szkoły pracowały i fabryki, bo gdzieżbyśmy strajkowali w 1980/81! Ale, czy to znaczy, że komuniści mieli rację?!

"Gnauck cytuje autora listu, który chwali rząd Prawa i Sprawiedliwości za efektywną politykę prorodzinną, zwalczanie korupcji, uszczelnienie systemu podatkowego, ograniczanie drenażu polskiej gospodarki przez zagraniczny kapitał, jak i wyrównywanie szans na awans społeczny poprzez inną politykę socjalną. "Czy nie powinniśmy uczciwie porozmawiać?" - zastanawia się autor eseju w "Die Welt" dodając, że w przytoczonych argumentach jest coś na rzeczy."

Ależ, proszę bardzo! Nie mam z tym - otwartością i dialogiem - kłopotów. Tylko pokażcie mi kogoś z ich strony, kto chce ze mną, obywatelem, prowadzić dialog! :-( 

Obecna władza to tylko siła... rządzą recydywiści od łamania zasad prawa! Tragedia. NARODOWO-USTROJOWA, NA BAZIE STAREJ MENTALNOŚCI LUDOWEJ I TAKIEGOŻ KATOLICYZMU (bez myślenia, zwłaszcza w wielkim theatrum mundi kultury współczesnego świata).

***

- Religia i polityka! Kościół i polityka. Kościół to my. Teatr i Kościół i film i w ogóle kultura… (nb. artykuł ks. prof. A.Draguły)

- "Euforia": Świat nastolatków to świat przygodnego seksu i tanich narkotyków. "Udawanie, że jest inaczej, nic nie da"… to jeden z największych hitów HBO, który wielu widzów zszokował. Pokazano w nim codzienność nastolatków generacji Z, którzy na wyciągnięcie ręki mają narkotyki i seks. I śmiało z nich korzystają.”.  Kto z nas wejdzie z nimi w rozmowę, dialog szczerości i świadectwa, nie kaznodziejsko-dogmatycznych pouczeń... 

- Kościół pod tą władzą i ustrojem to sami oportuniści. Nie mogę się nadziwić! 🙁

„A Episkopat? Kontakt się polepszył? pytanie do przewodniczącego państwowej komisji ds. pedofilii- Nie, nie polepszył się... Episkopat ma taki zwyczaj, że w pewnym momencie milknie...

- W lutym 2021 roku wystosowaliśmy pierwszych kilkadziesiąt pism do sądów biskupich i biskupów diecezjalnych. Tutaj rozpoczął się spór... zaproponowaliśmy Episkopatowi, w tym prymasowi Wojciechowi Polakowi, który jest delegatem ds. ochrony dzieci i młodzieży, aby powołać grupę badawczą. Interdyscyplinarną grupę złożoną z kanonistów, psychologów i prawników. Dostaliśmy odpowiedź, że będą się nad tym zastanawiać po wizycie biskupów w Watykanie. I do tej pory jest cisza” – mówi prof. Błażej Kmieciak, pedagog i socjolog, od 2020 roku przewodniczący państwowej komisji ds. pedofilii

- kto zbada, czy księżowski gwiazdozbór w mediach społecznościowych jest bardziej na tak, czy na nie… wszystkiemu? „Niektórzy kapłani wykorzystują Twittera bynajmniej nie w celu promowania postawy miłości do bliźniego. Księża używają tego medium, aby dać upust swoim frustracjom, uprzedzeniom, negatywnym emocjom. Promują teorie spiskowe i wypowiadają się tak, jakby status kapłana czynił z nich osoby nieomylne. Jeśli chcą, aby ich kościoły świeciły pustkami, niech nie przestają… LGBT to ideologia, szczepionki mogą zawierać abortowane płody, a chłopcom nie wolno sypać kwiatków na procesji. Czy to są poglądy Jezusa z kart Ewangelii? Ja sobie ich nie przypominam. 

W listopadzie 2021 roku ukazał się raport CBOS, który wstrząsnął hierarchami kościelnymi. W Polsce w latach 1992-2021 zaobserwowano gwałtowny spadek liczby praktykujących wiarę osób w wieku 18-24 lat - z 69% do 23%. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy są sami kapłani, którzy ośmieszają instytucję Kościoła w oczach młodych wiernych. W tym konkretnym przypadku chodzi o księży z Twittera”. 

Zanosi się na to, że przy takim Kościele jaki znamy, pozostaną tylko ci lękliwi, niesamodzielni, z... przyzwyczajenia. Tradycyjno-klerykalni, na ludową nutę. PRZEDSOBOROWI, BEZMYŚLNI, NIEDIALOGICZNI! …. Antyszczepionkowcy, płaskoziemcy... Co jeszcze?? Może disco-kato-polo-cocta?

- „Warszawski Teatr Powszechny, który w swoim motto ma zapewnienie, że "się wtrąca", rozpoczął nowy rok z przytupem. Najnowszą propozycją sceny znanej ze spektakli zaangażowanych i poruszających kontrowersyjne tematy, jest dzieło jaskrawo antyklerykalne i wyraziście antykatolickie. To "Radio Mariia" w reżyserii ukraińskiej twórczyni Rozy Sarkisian, przedstawienie przygotowane w ramach europejskiego projektu "Face to Faith", badającego współczesny stosunek do religii”.

Tego nurtu w kulturze polskiej już zatrzymać się nie da. Nie chcę być prorokiem. Ale jak? Zakazami?? Nawet władza Czarnka i jego kuratorka Barbara Nowak się skończą niedługo... Praeterit figura huius mundi! DIALOG niezbędny zawsze! Zawsze. Kultura jest dialogiczna. Bóg jest dialogiczny we wspólnocie Trzech Osób Boskich i ich objawieniu. Jezusa bez dialogu nie sposób zobaczyć, zrozumieć, pomyśleć – od Starego Testamentu do dzisiaj, do każdego dzisiaj w przyszłości. Przyszłość człowieka zależy od kultury.

- TU WKLEJĘ DŁUŻSZE CYTATY Z ARTYKUŁU KSIĘDZA PROFESORA ANDRZEJA DRAGUŁY. Prawem kaduka przekieruję rozważania z tematyki Teatr a Kościół, na problematykę szerszą Religia a Polityka!

….

„Skandal ‘nakręca’ obie strony konfliktu i je konsoliduje jako grupy, a tym samym umacnia istniejące w społeczeństwie podziały… zinstrumentalizowanie kategorii sacrum jako narzędzia paraliżowania dyskusji. […] Najbardziej zagrożoną wartością jest zawsze sacrum, a strona zarządzająca sacrum decyduje arbitralnie gdzie, przez kogo i w jakich okolicznościach może być ono zagrożone… dekonstrukcja rytualności, „materią pierwszą” jest sacrum, którego pierwotny kształt i prymarne znaczenie zostały ukształtowane wewnątrz Kościoła, ich macierzą jest Kościół… czym jest narastający w naszym społeczeństwie klincz, odsłania afektywne podłoże niemożności prowadzenia racjonalnej debaty publicznej dotyczącej pozycji Kościoła i laickości państwa… Prawdziwym tabu polskiej krytyki teatralnej jest niemożność przekroczenia tabu laickości – twierdzi autorka. Zamiast tego mamy swoiste uzależnienie od sacrum… W ten sposób ustanawia się mechanizm błędnego koła: atak na katolicyzm jest w istocie odesłaniem do jego niezbrukanych esencji”. Wyjściem z tego błędnego koła jest odrzucenie religijnego myślenia o religii i potraktowanie symboli katolickich jako symboli władzy – jednej z jej odmian, władzy religijnej… Krytyka Kościoła katolickiego czy polskiego kleru niejednokrotnie łączy się z bardziej lub mniej jawnym dowartościowaniem tej instytucji czy postaci jako medium porozumiewania się z Bogiem… „sposób tematyzacji relacji Kościoła i państwa […] cechuje krytyczna niemoc oraz lepiej lub gorzej tajony, wręcz może podświadomy, konserwatyzm”… Strzępka i Demirski świadomie wykraczają poza redukcyjny model, który widzi w Kościele jedynie instytucję sprawującą opresyjną władzę. Zbyt mało skandalizujący, ich spektakle nigdy nie wywołały takich reakcji i protestów jak Klątwa – stają się zbyt dialogowi, przez co spór artystów z Kościołem neutralizują, zamiast go wzmacniać… w opozycji między Szymonem Piotrem a Ciemnym – „jurodiwym, świętym idiotą szukającym zbawienia wbrew społecznemu ładowi życia parafialnego”. Teologiczny spór jedynie ukrywa instytucjonalną niechęć… sacrum wykorzystywane jest jako instrument przemocy symbolicznej, skandal jako strategia teatralna (w tym casus polski, narodowo-katolicki)… publikacja wzmocniła we mnie raczej przekonanie, że wcale teatrowi na dialogu z Kościołem nie zależy. Ale czy powinno mu jakoś na takim dialogu zależeć? Może chce pozostać siłą krytyczną, a nie dialogiczną?… monografia o takim teatrze mówi. O teatrze, który „się wtrąca” do Kościoła, a który – owszem – generuje ważne społecznie wydarzenia, ale – raczej – nie generuje ważnej debaty. Strategia skandalu nie służy żadnej debacie. A od teatru, który „się wtrąca” w Kościół, osobiście wolałbym taki, który „się wtrąca” w religię. Pytanie o Boga jest ważniejsze od pytania o Kościół”.

ACH, GDYM ZNALAZŁ TAKIE ROZWAŻANIA, GŁĘBIĘ, W WYPOWIEDZIACH POLITOLOGÓW. NIBY JEST JUŻ NA WIELU UCZELNIACH POLITOLOGIA REOLIGII, TO NIE PRZEDARŁA SIĘ JESZCZE DO MEDIÓW.

MAM NADZIEJĘ, ŻE NAWET W TAKIEJ KADUKOWEJ FORMIE PRZYTOCZONE DIALOGICZNE SPOJRZENIE NA ŚWIAT TEATRU I KOŚCIOŁA, KTOŚ SKORZYSTA OD RAZU, KTOŚ INNY ZAJRZY I PRZECZYTA DAKŁADNIE TEKST AUTORA I ZLOKALIZUJE POSZCZEGÓLNE WYPOWIEDZI.

- Gra w teatrze politycznym toczy się w najlepsze. Żadnej refleksji! „W Starachowicach po mszy poświęconej pamięci matki prezes PiS mówił między innymi o związkach Kościoła z polskością. Zadeklarował, że specjalna misja Kościoła w Polsce nie może być przerywana i zakłócana, bo "podnoszenie ręki na Kościół […] oznacza także podnoszenie ręki na Polskę…” JAK ON - JAŚNIE PAN KACZYŃSKI-PREZES PARTYJNY - TO ŁĄCZY??? "hańba, wynocha, dyktator" - Następcy IV Departamentu MSW, tego który walczył z Kościołem i polskością, żyją, przeszli do następnych pokoleń... JAK ON TO ŁĄCZY – jaką pseudo logiką się posługuje i stara się narzucić europejskiemu narodowi???"

cd. moich postów na Fb:

- Była farmy trolli w Ministerstwie Sprawiedliwości... Są chyba we wszystkich ich ministerstwach i tzw służbach. Były rzucane (Prezes Kaczyński) kalumnie na uchodźców, że zatrują nas robakami, pierwotniakami, były – rzucane na nas, na mnie, ciebie, nasze rodziny - zdradzieckie mordy, mordercy, gorszy sort. BYŁO I JEST PRZYZWOLENIE EPISKOPATU NA OKRADANIE NAS Z GODNOŚCI. Oni już się nie nawrócą. Musi umrzeć cały ten system. Kiedy narodzi się nowy??? W dialogu - przejrzystością - kultury współczesności, prawami człowieka-osoby, duchem dialogu, soborowością-synodalnością Kościoła od Watykanu, kurii diecezjalnych, po najmniejszą parafię, np. w STRACHÓWCE... godności, samoświadomości nas, człowieka na ziemi. Mieliśmy na to pomysły w I kadencji polskiej samorządności – GMINNE SPOTKANIA OŚWIATOWE, SPOTKANIA OBCYCH SOBIE – WROGICH NAWET Z JAKICHŚ POWODÓW – W ŚWIĘTO PATRONALNE TRZECH KRÓLI. Ech! Czy ktoś, kiedyś, gdzieś je podejmie???

A tak programuje działania obecnego pseudokatolickiego zakłamanego ustroju dyrektor Departament Studiów STRATEGICZNYCH w KPRM – „Nauczyciele jako grupa w następnych kilkudziesięciu godzinach zostaną dobici i poniżeni falą hejtu. Dynamika zasięgów i zainteresowania wskazuje, że strajk będzie tracił na dynamice, a zdenerwowanie rodziców będzie rosło. Politycznie i wizerunkowo PiS utrzyma poparcie w swoim twardym elektoracie... wcześniej wyciekły maile zawierające prośbę do szefów TVP o "ładne zaatakowanie" sędziego, który wydał niekorzystny wyrok dla premiera”. „Tak wtedy, jak i teraz uważam, że to rząd uruchomił wobec nas zorganizowany przemysł pogardy - skomentował Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego”.

USTRÓJ NA FAŁSZU I NIEMORALNOŚCI SAMYCH DOGMATYCZNYCH ZAŁOŻEŃ.          

CO ZROBIŁ Z TYM NASZ KOCHANY ŚWIĘTY KATOLICKI APOSTOLSKI POWSZECHNY KOŚCIÓŁ NA ZIEMI POSLKEIJ. 

- Debata o szkole w Sejmie (Lex Czarnek). Świetne wystąpienie Krystyny Szumilas, po cytat z Frycza Modrzewskiego)... na początek. Lex Czarnek, czyli więcej państwa w szkołach, niż obywateli (rodziców, nauczycieli, pedagogów). PANIE PREZESIE KACZYŃSKI, a gdy przyjdzie Lewica? O szkołę polską. O WOLNĄ SZKOŁĘ! Nie - partyjno-kuratoryjną. Z władzą urzędników (oficerów politycznych, moze z WOT?), nie dyrektorów z konkursów, nauczycieli, rodziców, uczniów (ROZUMU I KULTURY CZŁOWIEKA NA ZIEMI)! Z pełną odpowiedzialnością! Nie - tylko odpowiedzialnością polityczną przed... Prezesem Wodzem jedynie słusznej partii.  

JAK MAM NIE WSPOMNIEĆ Z KART HISTORII NAJNOWSZEJ, WOLNOŚCI, SAMORZĄDNOŚCI, ODZYSKIWANEJ GODNOSCI I ZDOLNOSCI DIALOGICZNEGO WSPÓŁŻYCIA WE WSPÓLNOEIC POLEK I POLAKÓW? Wspomnę GMINNE SPOTKANIA OŚWIATOWE, w gminie Strachówka, w I kadencji samorządu. Uczestniczyli w nich nauczyciele, samorządowcy, księża...

- Papież Franciszek napisał do abp. Jędraszewskiego. Wspomina o "szacunku dla każdego człowieka" i "znakach czasu"

W tym roku obchodzimy 625. rocznicę utworzenia Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. W związku z tym papież Franciszek napisał list do abp. Marka Jędraszewskiego, Wielkiego Kanclerza uczelni. Wspomniał w nim o "promocji szacunku dla każdego człowieka ze względu na Boga, który go stworzył" i wezwał do odważnego "odczytywania znaków czasu”… [bo] posługa myślenia i poszukiwania prawdy jest dzisiaj potrzebna Kościołowi w Polsce i w świecie”

Co do mnie, chcę służyć myśleniu swoją posługą pisania, choć owszem, zatrzymałem się na etapie praw człowieka i Soborze Watykańskim II. Howgh. Alleluja i do przodu!

 Szczęśliwa chwila (dnia/życia)

Węgiel przyniesiony, choć pies swą miłością przeszkadzał, ogień rozpalony, pies nakarmiony dał sie jadłem wyprosić z kuchni, więc koty spokojnie się posilają, swoją kolejność zachowując - najpierw jeden, potem dwa, czasem odwrotnie, choć bardzo z rzadka.

Kawę zaraz sobie zrobię, z "After Eight"?, ale najpierw zapiszę. Że nie tylko to, co dotąd opublikowałem, jest ważne. Bo już są w głowie rzeczy nowe. Na przykład, że żona wieczorem pojedzie tam, gdzie jest mile widziana i potrzebna, bo tu, na miejscu, jest ambiwalentnie, nawet miła pani nauczycielka (liderka partout, i passe-partout ;-) zatrudniona w szkole Rzeczpospolitej Norwidowskiej, u DyrKa, robi jej wstręty, gdzie może :-)

Szczęśliwa chwila, z pełną świadomością tego, co już napisałem, sam z siebie, z głębi ducha swego i wyższego, biorąc także udział w dyskusjach serdecznych o świecie i kościele. Czasem trudnych? Coraz chyba mniej trudnych. Z dobrymi ludźmi z dalszych powiatów, województw, parafii, dekanatów, diecezji. Bo dobrzy ludzie z bliższej okolicy nie chcą. Nie włączą się w dialog? W życie? Jak jeszcze długo? Każda taka wymiana uczy, tych, którzy - tak jak ja? - chcą się uczyć. Bez dialogu nic nie ma na tej ziemi. Wśród ludzi. (…).

Ile takich chwil szczęśliwych każda, każdy myślący uzbiera podczas całej Drogi-Prawdy-Życia?! Alleluja! (9.1.2013)

- Znów trzeba bronić godności, jak za komuny w PRL. Znów nazywają nas siewcami nienawiści, zdrajcami dzieci rocznicowych i kumunijnych (liderka gminno-parafialna), wręcz dzieciobójcami, chciała wywozić na taczkach, teraz dochodzi epitetowanie nas jako lewaków itp. przez księży, układy kurialne, redaktorów diecezjalnj prasy i innych zagorzałych zwolenników nowej (przejsciowej, jak każda) władzy. A gdzie zdolność do wiary i rozumu, które żyją w jedności pamięci i tożsamości, ciągłości dziejów, wspólnoty narodowej ponadpartyjnej, branej tęczą zachwytu z Wieszczami Narodowymi od zenitu dziejów?! ❤

Oj, jak niedojrzała, powierzchowna jest mentalność młodego społeczeństwa wolnej od 26 lat Ojczyzny! (9.1.2016)

- Kiedy nadzieje Premiera Morawieckiego w tym ustroju - niestety - nie mogą być moją nadzieją! Bo jest kłamcą, propagandzistą, pionkiem Prezesa…

***

- Przypomnijmy sobie ich strategię - Zostaną dobici i poniżeni falą hejtu!! Kto? - sędziowie, nauczyciele, lekarze… każdy, kto stanie im na drodze bezwzględnej totalitarnej) władzy. NIEMORALNY PSEUDOKATOLICKI PIS-KEP-USTRÓJ JEST MOŻŁIWY, BO NIE MAMY PASTERZY!

- Rząd PiS (pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój Jaśnie PANA Prezesa) okrada nas!!! Za Izbę Dyscyplinarną SN obecnie rząd w Warszawie ma do zapłacenia ponad 70 mln euro. Za nierozwiązanie konfliktu z Czechami pół miliona euro za każdy dzień od 21 maja ub.r. Dogmatyczny, antyeuropejski pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój niszczy w ten sposób Polskę. W IMIĘ JAKICH ARGUMENTÓW WIARY I ROZUMU? – to pytanie zadał święty Jan Paweł II rządzącym w 1979. A obecny episkopat o coś rządzących pyta?? Nie słyszałem. Na Błoniach w Krakowie w 1979 byłe, pytanie Papieża-Polaka słyszałem - jestem, pamiętam, czuwam.

- Jak człowiek zależny (w tym przypadku PiS-zależni Stępkowski, Muszyński…) może być sędzią niezależnym i to w Trybunale Praw Człowieka! W każdym Europejskim, światowym, kościelnym – w globalnym systemie rozumu (rozumności gatunkowej) i kultury Człowieka Na Ziemi? Każdy pis-funkcjonariusz – przykładem jest też obecny Rzecznik Praw Dziecka - wykonuje tylko rozkazy Wodza. Pardon, polecenia partyjno-służbowe. Z -pseudokatolicką wiernością pseudokatolickiemu PiS-KEP-ustrojowi Najjaśniejszego PANA Prezesa Kaczyńskiego, z Żoliborza. Tenże rzecznik, wcześniej pracował w Ministerstwie Ziobro-PiS-Sprawiedliwości i legalizował swoim podpisem zakup PEGASUS’a.

- Codzienna dawka antykatolickiego cynizmu, hipokryzji płynie w mediach narodowych szerokim nurtem (mainstream). „W "Pytaniu na Śniadanie" pielęgniarz Gilbert Kolbe otwarcie wypowiedział się na temat tego, co sądzi o obecnej kondycji polskiej służby zdrowia. Na komentarz medyka momentalnie zareagował gospodarz odcinka Tomasz Kammel, wyślizgnął się z niezręcznej sytuacji po mistrzowsku - niby podziękował medykowi za ten apel, ale nie omieszkał też między słowami wbić mu szpili”. Wywiad już zniknął z sieci! – tam prawda nie ma wstępu.

- Piss praworządność. Bo to pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój jest! W Krakowie (i innych miastach) sędziowie i zwolennicy KOD organizują cykliczne manifestacje „Wspieramy Sędziów Niezależnych”.

- pseudokatolicka partia PiS nie ufa nikomu. Śledzi opozycję i swoich polityków „Strach się bać! Brrr! Tajne siły bezbożnego, pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju. To, że nie mamy pasterzy - było warunkiem skuteczności tej partii-ustroju. KTO POTRAFI ODPOWIEDZIEC PO CO IM TO BYLO.

Opustoszeją seminaria i zakony. Wiara i rozum w Polsce zostały poddane najwyższej próbie. Basta!... „GW ujawnia, że oprogramowania Pegasus użyto także wobec ludzi związanych ze środowiskiem PiS. Na liście śledzonych miał się znaleźć m.in. były poseł i rzecznik tej partii Adam Hofman, były minister skarbu Dawid Jackowski, czy też Katarzyna Kaczmarek, żona słynnego „agenta Tomka”… afera związana z inwigilowaniem Pegasusem rozpoczęła się od doniesień zagranicznej prasy. Associated Press podało, że trzy wpływowe osoby z Polski były inwigilowane za pomocą izraelskiego oprogramowania Pegasus. Badania w tej sprawie przeprowadziła kanadyjska firma Citizen Lab. Na liście inwigilowanych zaleźli się adwokat, kiedyś polityk Roman Giertych, prokurator Ewa Wrzosek i senator KO Krzysztof Brejza. Zgodnie z doniesieniami, Brejzę inwigilowano w 2019 roku, kiedy był szefem sztabu wyborczego PO przed wyborami do parlamentu”

- Schematy i uprzedzenia zabijają prawdę (JPII). „Rada Wydziału Historii UW przyjęła krytyczną uchwałę na temat podstaw programowych przedmiotu historia i teraźniejszość. Zaniepokojenie historyków budzi m.in. "jednostronna wizja wydarzeń i procesów historycznych, narzucająca nauczycielom oraz uczniom schematyczne ujęcia przeszłości i współczesności". To już kolejna instytucja krytycznie wypowiadająca się o proponowanych rozwiązaniach”.

-  Ku..a. Czarnek odpolitycznia polskie szkoły! To kto je upolitycznia? Jak długo jeszcze tych idiot...ów. Boże widzisz i nie grzmisz. Kiedy prawda nie jest kochana (istota rzeczy, adekwatne słowo) jedni manipulatorzy zastąpią poprzednich. Rosja, Białoruś, USA, Polska, Węgry itd. itp. Ale jeśli ktoś mówi nieprawdę, ktoś musi powiedzieć NIE - to jest nieprawda /Michel Viatteau, AFP/.

JAKA IDIOTYCZNA SYTUACJA, SKORO NIE MOGĘ UFAĆ PREMIEROWI, TO JEGO NADZIEJE NIE MOGĄ STAĆ SIĘ NADZIEJAMI MOIMI-NARODOWYMI. PROSTE. A ON JEST KŁAMCĄ SĄDOWNIE UDOWODNIONYM DWUKROTNIE I BAJEROWANIEM CODZIENNY. PIONEK W GRZE PREZESA. POTWIERDZA to dzielnie od początku urzędowania! PINOKIO! Bez poczucia wstydu. Bo to pseudokatolicki ustrój jest i pasterze nic mu krytycznego nie powiedzą! 

Od ponad 6 lat gwałt rozumu i kultury nie spotkał wrażliwych... pasterzy MORALNOŚCI! To refren mojej opowieści (narracji) o „ich” Polsce. Mam inne ideały, te, które mogę brać tęczą zachwytu i bez cenzurowania publikować w świat cały. Do końca, przynajmniej do demencji. Jak dobrze jest dzielić się radością. Dobrą nowiną!

Sprzed 5 lat - Szanowni Państwo,

Kościół w roku 2016 roku będzie przeżywał ważne wydarzenie Spotkania Młodzieży z Papieżem Franciszkiem w Polsce, w Krakowie. Już dzisiaj mamy zadanie do wykonania i to nie tylko w południowych diecezjach i województwach. Zgłosiła się do nas liczna grupa młodzieży z Belgii z pytaniem o możliwość spędzenia z nami Polakami (szczególnie z naszą młodzieżą) ok. sześciu dni poprzedzających wyjazd do Krakowa. Ich głównym kierownikiem jest Edward, który animuje duszpasterstwo (także uliczne) w Brukseli. Edward dobrze zna Polskę, także nasz język. Był w grupie przygotowującej Spotkanie Młodych organizowane przez wspólnotę ekumeniczną w Taize (Warszawa 1999/2000). Jest od tej pory przyjacielem naszej szkoły. Dwukrotnie był wychowawcą na koloniach Caritas (Ustka,  Kosarzyska).

Nawiązując do Spotkań Trzech Króli (pierwsze 1992), mających za przesłanie rozmowę i zbliżenie osób stojących po różnych stronach wyborów życiowych, poglądów politycznych, samorządowych, będących wobec siebie w opozycji, często w jawnej niechęci itd. chcemy Państwa zaprosić na Spotkanie Trzech Króli 2015 w dogodnym terminie. Mamy nadzieję, że stwarza takie okoliczności. Zaproszenie kierujemy szczególnie do osób obdarzonych największą odpowiedzialnością za życie w naszej wspólnocie lokalnej  Wójta, Księdza Proboszcza, Przewodniczącej Rady Gminy, Prezesów OSP, KGW, nauczycieli   i wszystkich organizacji pozarządowych:  Stowarzyszenia Przyjaciół Strachówki, Stowarzyszenie Rzeczpospolita Norwidowska, Stowarzyszenia „Niesiemy Pomoc, Dajemy Radość”, także organizatorów Orszaku Trzech Króli w Strachówce. Oraz, cytując kolędę, wszystkich ludzi dobrej woli (hominibus bonae voluntatis). 

Spotkanie służyłoby przełamywaniu lodów (nie oczekując żadnych wielkich gestów, ani deklaracji), uczenia się siebie, słuchania, patrzenia... także w perspektywie zaproszenia Papieża do Krakowa i współodpowiedzialności Polski/Polaków za to wydarzenie. Bądźmy w pełni sobą przed, jak i po spotkaniu, tylko w większej otwartości na siebie i na cały świat :-)

Hasło ŚDM 2016 pochodzi z Dobrej Nowiny według św. Mateusza - „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”.

„Z radością informujemy, że prapremiera oficjalnego hymnu ŚDM Kraków 2016 odbędzie się 6 stycznia 2015 roku (wtorek) w święto Objawienia Pańskiego, na zakończenie Orszaku Trzech Króli w Krakowie” (oficjalna strona ŚDM).

Z wyrazami szacunku, GJK i inni współorganizatorzy

Do wiadomości: 

ks. Emil Parafiniuk, koordynator ŚDM w diecezji warszawsko-praskiej.

Post scriptum:

Miałem udostępnić to zaproszenie (rozesłane mailem 2 stycznia) wczoraj, ale robiłem co innego. Czas mnie wyprzedził. Paryż - krwią, śmiercią - bo ludzie żyjący obok siebie się nie rozumieją. Nie rozmawiają? Brak D-I-A-L-O-G-U !! O wartości życia, człowieka, osoby, różnic itd. O naszym świecie, gminie i Bogu też. Pokaż mi swoje myślenie - pozostaje także wśród nas strasznym zaniedbaniem, nieobecnością. Zaniedbania, nieobecność, blokowanie, przemilczanie, życie obok, bez dialogu - prowadzi do tragedii. ZAPRASZAMY wszystkich ludzi otwartych z bliska i z daleka. Znajomych z Facebooka, z życia w Realu, zewsząd. Może zrobić wiele dobra. Razem 2016. Zdjęcie na dole pochodzi z Kosowa

***

NIECH PRZYJADĄ DO MNIE, DO NAS W RZECZPOSPOLITEJ NORWIDOWSKIEJ TO OPOWIEMY IM POLSKĄ ŚWIADOMOŚC NARODOWĄ I POLSKĄ TOŻSAMOŚC KONSTYTUCYJNĄ. OBIEKTYWNYMI FAKTAMI – TAK JAK SIĘ DZIAŁY TAKŻE ZA DNI NASZYCH - NIE INTENCJONALNĄ ZAWSZE POLITYKĄ.

Rzeczpospolita Norwidowska prosiła (2003) o błogosławieństwo dla swoich zamierzeń i ideałów, a Papież (2001) mówił "z serca błogosławię, prosząc "Mater admirabilis", którą tak pięknie opiewał Norwid w "Legendzie" i w "Litanii", żeby towarzyszyła Wam w tej pracy służącej Kościołowi, Europie i Polsce." Gaude Mater Polonia, Gaude Gmino Strachówko!

W 2013 roku żaliłem się, że „Rozum za dni naszych i na naszych oczach abdykuje z rządów w życiu publicznym na rzecz marketingu i procedur. Nie mam na myśli, przede wszystkim, polityki. Polityka jest tylko jednym z pół, poletek tego (marnego) objawienia.

Chodzi o zatrważającą wszechobecność takiego myślenia w NASZYM życiu, nie dobrych hobbitów, ani cyborgów. W życiu - o zgrozo - homo sapiens.

A przecież my-chrześcijanie (a wraz z nami cała cywilizacja współczesna) mamy źródła Objawienia Prawdy Najwyższej i sposoby na Jej Obecność i skuteczne działanie na każdym polu:

1) naturę rozumną

2) rozmowę Dobrą

3) Obecność i działanie eucharystyczne

4) Miłosierdzie dla siebie i dla każdego (za darmo, przynajmniej z naszej strony, biorców)

PS.

Mogę to wyznanie okrasić epitetem "testamentu" założyciela gminnej Solidarności (3 Maja 1981) i świadka niezwykłych czasów, w których żyłem, przez 31 lat jako katecheta, męża Jednej Żony, ojca dużej rodziny, samorządowca (wójta I Kadencji), podmiotu myślącego. Z przygotowaniem filozoficznym (1976-82 na ATK), żeby być przygotowanym intelektualnie do walki z komuną! Z materialistyczno-ateistycznym marksizmem-leninizmem-stalinizmem… peerelizmem.

W 2016 Apostołowie z Belgii przyjechali (rok wcześniej grupa przygotowująca ich pobyt w Strachówce). Z Brukseli. Duszpasterstwo młodzieżowe, uliczne, akademickie! Jest wśród nich Andrzej, studiujący w Gandawie, płynnie tłumaczy ich mowę. Edward rozumie język polski. Wielkie wyzwanie nadeszło, nadjechało - tyle duszpasterstw, języków, czuć Ducha Świętego. Widać gołym okiem. Wiarą i rozumem! Jesteśmy Jego współpracownikami, nie przez zasługi, ale z wyroków Opatrzności! Od 1978? czy dłużej? Chyba od połowy XVIII wieku, a właściwie od Zenitu Wszechdoskonałości, z Norwidem, Ingardenem i Wojtyłą za pan brat.

Z tego samego roku pochodzi inny mój post. 

O PRAWDZIE!

Z mojego punktu widzenia najważniejszą dzisiaj sprawą w Polsce jest zdolność odróżnienia prawdy (odzwierciedlenie całej rzeczywistości człowieka, świata, nawet - dla wierzących - Boga, odzwierciedlenie stanu rzeczy, istoty rzeczy i spraw), od propagandy. Propaganda odzwierciedla stan umysłu liderów, niezależnie od nazwy partii: PO, PiS, Nowoczesna, Kukiz'15, PSL, SLD itd.

Umysły partyjnych liderów nie służą obiektywnej prawdzie, ale własnym/partyjnym celom.

OJCZYZNA

          /Fides et Ratio

            albo propaganda

            wiedza polityczna/

prawdo ojczyzno moja 

za oknem 

w świecie i we mnie 

Ty jesteś 

można Ciebie poznać 

można się zakochać 

można adorować 

kontemplować 

trwać wiernie 

pomimo propagand 

(propaganda paraliżuje rozum) 

taką szedłem drogą 

tak mam 

się znam (bo już)

droga-prawda-życie 

do Ciebie prowadzą 

kiedy Cię mam 

się mamy 

bywamy szczęśliwi 

     (czwartek, 14 stycznia 2016, g. 8.49)

- Dziękuje TVN24 za program o PEGASUS-ie. Bardzo kompetentnych ludzi zgromadzili. Tego słucha się z intelektualnym apetytem. O ZŁU! O dziurze w rozumie i kulturze rządzących! O NIEMORALNOŚCI SYSTEMOWEJ. PIS-KEP-USTROJOWEJ. BO NIE MAMY PASTERZY! TVP (TZW. MEDIA KATOLICKO-NARODOWE) NIE POKAZUJE, ALE FAŁSZUJE KAZDĄ WZMIANKĘ W SWOICH ‘WIADOMOŚCIACH”.

- „CBOS zbadało postawy Polaków wobec obecności religii i Kościoła katolickiego w życiu publicznym. Ankietowanych pytano, czy rażą ich konkretne sytuacje, z jakimi spotykają się na co dzień. Polacy nie mają problemu z obecnością krzyży w przestrzeni publicznej, ani z lekcjami religii w szkołach. Irytuje ich natomiast polityczne zaangażowanie Kościoła - wyrażanie stanowiska wobec ustaw sejmowych i wygłaszanie "instrukcji głosowania" z ambon – wynika z najnowszego sondażu CBOS na temat obecności Kościoła w życiu publicznym. Jak podkreśliła pracownia w komunikacie, widać, że aprobata dla obecności religii w życiu publicznym wyraźnie spadła”

- Hej PANI Kurator Barbaro Nowak, Ty głucha jesteś, ślepa itd? Pocieszysz rodziny zmarłych? Co im powiesz?  CO Z TWOJĄ WIARĄ I ROZUMEM? 😟

„Nawet jeśli wiele osób uniknie poważnego zachorowania, to i tak może dojść do wielu zaburzeń w funkcjonowaniu społeczności - mówił dr Hans Kluge, dyrektor regionalny WHO na Europę”.

- MEDYCYNA (NAUKA) SOBIE, A POLITYKA SOBIE. GWAŁT ROZUMU I KULTURY OD PONAD 6 LAT! TERAZ W DRAMMATYCZNEJ/TRAGICZNEJ ZGODZIE I NIEZGODZIE NA ŚMIERĆ (ZBYT) WIELU POLEK I POLAKÓW!

Władza stworzy sobie nowych naukowców. TO JEST NIEUCHRONNE. A pasterzy moralnosci i sumienia... ciągle nie ma! Nie mogą zerwać sojuszy! Bez wiary i rozumu... 😢

„Rozbieżności między przesłankami naukowymi i medycznymi a praktyką stały się szczególnie jaskrawe w kontekście bardzo ograniczonych działań w obliczu fali jesiennej, a potem wobec zagrożenia wariantem Omikron, pomimo przewidywanej olbrzymiej liczby zgonów”

- Ba! Ale trzeba mieć odwagę i samodzielne myślenie. BRAK. BRAK. BRAK!! 🙁

„Kościół uwrażliwia na kwestie moralne? – Kościół musi być sumieniem dla władzy? – przypomniał w Radiu eM w kontekście kryzysu na granicy z Białorusią ks. dr Piotr Burgoński z Instytutu Nauk o Polityce i Administracji Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Zaznaczył, że Kościół uwrażliwia na kwestie moralne, ale nie jest jego rolą tworzenie konkretnych projektów np. ustaw. – Przejawów dialogu władzy z Kościołem w tej kwestii nie widać, ale listy abp Stanisława Gądeckiego, czy prymasa abp. Wojciecha Polaka, dotarły do rządzących – mówił gość „Rozmowy poranka”. – Kościół powinien, jak mówi Ewangelia, w porę i nie w porę głosić zasady i wykorzystywać do tego różne kanały komunikacji – dodał, podkreślając, że mimo różnych sympatii biskupów dla rządzących, Kościół głosi zasady moralne niezależnie od tych sympatii”.

GDYBY TAK BYłO, NIE POWTARZAŁBYM O PSEUDOKATOLICKIM PIS-KEP-USTROJU OD PONAD 6 LAT!

- „Mała pochwała katolicyzmu. Kościół i polityka w późnej nowoczesności” to odważna i udana próba odpowiedzi na pytanie o miejsce Kościoła we współczesnej Europie i kształt jego burzliwej relacji z polityką. Punktem wyjścia i pryzmatem dalszej refleksji czyniąc ewangeliczne słowa o konieczności oddania Bogu tego co boskie i Cezarowi tego, co należy do Cezara, prof. Gierycz na przestrzeni dziesięciu esejów przygląda się współczesnym stosunkom demokratycznej wspólnoty i Kościoła. Problemy w ramach Unii Europejskiej, wewnętrzne spory katolicyzmu, rozmaite formy fundamentalizmów czy nierzadka obecnie instrumentalizacja religii to kwestie, które autor diagnozuje z perspektywy wierzącego katolika głęboko osadzonego w historyczno- społecznym konkrecie".

- „Religia i polityka. Zarys problematyki, red. Piotr Burgoński, Michał Gierycz, (Rec.) Ryszard Michalak, „Przegląd Narodowościowy – Review of Nationalities… z problemów odnoszących się do dwukierunkowego oddziaływania czynników religijnych i politycznych... politologii religii i jej adaptacji przede wszystkim na gruncie polskiego religioznawstwa i polskiej politologii... publikacje wyjaśniające sens i założenia politologii religii” - to jest (coś) dla mnie. Z racji mojej Drogi-Prawdy-Życia, nie samej teorii.

- Płakać się chce. Nie nad nami, ale nad dziećmi naszymi! Żyją i pracują w świecie piss-fałszu! Skoro Premier jest Pinokio! 🙁

„Z tabelki rządowej dowiadujemy się również, że najnowszą płacę minimalną na poziomie 3,1 tys. zł brutto otrzymuje aż 3,8 mln Polaków zatrudnionych na etat. To 30 proc. wszystkich etatowców”

- USTROJOWY IDIOTYZM NIEMORALNOSCI PSEUDOKATOLICKIEJ ZBUDOWANEJ OD POCZĄTKU DO KOŃCA NA KŁĄMSTWIE (OJCU WSZELKIEGO ZŁA). 

„I to jest bulwersujące. We wtorek mieliśmy posiedzenie komisji, w którym udział wzięli szefowie służb specjalnych. Każdy z nich indywidualnie stwierdził, że w ogóle nie będzie mówił o Pegasusie. Podkreślali, że ani nie potwierdzają, ani nie zaprzeczają, że służby korzystają z tej technologii. Kiedy poprosiłem o odpowiedź na pytanie, czym w ogóle jest Pegasus, usłyszałem, że służby nie będą mówiły o działaniach operacyjnych...

Ale co tu potwierdzać, skoro zrobił to już Jarosław Kaczyński”. Mają ludzi ustrojowo-katolicko za ustrojowych kretynów, komunistów i złodziei, gorszy sort, zdradzieckie mordy… IV wydział MSW, wcielenie ZOMO itd.

- Propaganda ponad wszystko. PMM wyparł zwykłe poczucie wstydu, kłamie każdego dnia. „Przekaz propagandowy był taki: podnosi się kwotę wolną od podatku do europejskiego poziomu i zwiększa dochody NFZ. Przemilczano jednak, że tym samym ludziom, którym się daje, zabiera się z drugiej kieszeni — mówi o Polskim Ładzie Paweł Wojciechowski, były minister finansów w rządzie PiS, a obecnie doradca Szymona Hołowni. Ekspert nie zostawia suchej nitki na polityce rządu ws. pandemii i wyjaśnia, co zrobić, by naprawdę walczyć z inflacją w kraju… rząd kluczy z celami, najpierw mówił o demografii, potem o pomocy biednym rodzinom, obecnie przeważa narracja godnościowa... reformę tę [Polski Ład] przygotowano według metody podporządkowanej propagandzie, dlatego efekt jest marny. Skutkiem ubocznym Polskiego Ładu jest dalsze pogłębienie złożoności już i tak bardzo skomplikowanego systemu... a nasza obecność w Unii Europejskiej to największe dobrodziejstwo, jakie nas spotkało”

 

- podobnie o Polskim Ładzie mówi, senator klubu PiS, Jan Maria Jackowski (zresztą będący w dalekiej koligacji z nami, wszak z Jackowskich była moja Babcia) „Postawił się liderom PiS w sprawie "Piątki dla zwierząt". Bronił TVN. Głosował za komisją ds. inwigilacji systemem Pegasus. Tam, gdzie inni mówią partyjnym przekazem dnia, on ma własne zdanie. Tak też jest w przypadku Polskiego Ładu. - Poziom niechlujstwa przy wprowadzaniu tego programu jest porażający. Rząd wpadł we własne sidła. MÓWI JEDNAK TAKŻE I WPROST RZECZY BARDZIEJ FUNDAMENTALNE ” Miał pan okazję rozmawiać w ostatnim czasie z Jarosławem Kaczyńskim? - Maria Jackowski: Nie, nie miałem. Jestem szeregowym parlamentarzystą. Rozmawiam z szefem klubu PiS, rozmawiam z ministrami, natomiast z panem prezesem nie miałem ostatnio okazji rozmawiać. – A gdyby była okazja, na co zwróciłby pan uwagę prezesowi? - Na konieczność odbudowania dobrych relacji międzyludzkich, zasad poszanowania i dialogu. Powiedziałbym również o potrzebie powrotu do ideowości. Bo dziś obóz władzy od tego odstępuje. Od tej ideowości, która była jeszcze 4, 5, 6 lat temu. Zwracają na to uwagę także nasi wyborcy. - A pan? - W obozie władzy występuje dziś to, co sam Jarosław Kaczyński nazwał tzw. ekonomizacją partii. Wielu działaczy jest bardziej zajętych swoimi sprawami, polepszaniem swojej sytuacji bytowej niż zaangażowaniem na rzecz dobra wspólnego. To przekłada się na działaczy różnego

szczebla, w różnych częściach kraju. Skala tego zjawiska jest niestety duża…”. 

” TO TYM BARDZIEJ WOŁAM-NALEGAM: DLACZEGO MILCZY KOŚCIÓŁ TZN. BISKUPI, KSIĘŻA, WYBORCY KATOLICCY, KATOLICCY NAUKOWCY, TWÓRCY…???

- Nieodżałowany śp. Ks. Stanisław Walczak! R+I+P ❤ - 5 lat temu napisał:

„LEGITYMACJA PARTYJNA DLA MATKI BOŻEJ

W ramach walki z Goliatem pytam: czy o. Dyrektor wraz p. Ministrem przygotowali uroczystość uznania Matki Bożej, honorowym członkiem PiSu?

Wszak tylko wspieranie Radia Maryja i członkostwo w PiS gwarantują ludziom życie wieczne!

Bluźniercy i poganie! Niszczycie Kościół Chrystusowy, świadomie i dobrowolnie!”

- więc dopisuję swoje trzy grosze-zdania:

A jakby tak na jakiś czas wyłączyć Jasną Górę z... zrobić eksterytorialnie-partyjną?! Skoro tak prą! :- (

Mamy już przecież dość liczne sanktuaria rodzinne, damy radę przetrwać ten gorzki czas naszych dziejów! 

APPENDIX:

Przepraszam, lecz czy mogę inaczej? Człowiek jest jednością! To, czym żyje, przemawia (krzyczy/apeluje/aklamuje) każdym oddechem, każdym krokiem, każdym porem skóry, biciem serca, iskrzeniem układu centralnego... Całą pamięcią, tożsamością. Drogą(życia)-prawdą(poznaną)-życiem(świata). Pokaż mi swoje myślenie, będzie wiecej światła! ❤

***

PARTYJNI

       /prezes też bez odpowiedzialności/

rozum dla nich nie znaczy

tyle co powinien

by wespół z wiarą prawdę kontemplował

oni są partyjni

o Polsce z nimi nie pogadasz

ani o świecie na fundamencie wartości

ani o Kościele choć przeważnie wierzą

oni są partyjni

zdrajca Kaczyński dla nich nie istnieje

istnieje zbawiciel z Żoliborza

może łamać wszystko (wszystkich)

oni są partyjni

konstytucji nie rozumieją

choć przywiązani bardzo do tradycji

świętują 3 Maja i 11 Listopada

oni są partyjni

na koniec mojej smutnej opowieści

nie usłyszą kolęd wigilii 1856 w Puławach

ani Solidarności w gminie dnia 3 Maja 1981

oni są partyjni

    (sobota, 14 stycznia 2017, g. 10.50)

***

WIGILIA 1856

        /wyjątkowe wigilie Noble święta/

aż tu mnie doprowadził

duch poszukiwań tożsamości

dalej chyba się nie da

w tym życiu

w Puławach najwcześniejszego

przeżycia Bożego Narodzenia

danego żyjącym wtedy przodkom

w drzewie genealogicznym

w tych gałęziach odnalazłem siebie

zawsze zielonych kwitnących

z dojrzałymi owocami

w łańcuchu pokoleń

mogła być tam prababcia

niewykluczone

u matki swojej 

z resztą rodziny

opisał po latach Pisarz

wielki polski Autor

wielki realizmem

serce serc

babcia ich (Prusa i prababci)

pracowała w znanym Instytucie

Aleksandryjskim Wychowania Panien

żadna nauka nie idzie nadaremno

po 160 latach

ja późny prawnuk

odnajduję ich w sobie

klimat domu i nauki

ile w tym jest Polski

daję tylko tropy

trzy ciotki noblistki.pl

kończyły ten sam instytut

jak blisko są ścieżki i drogi nasze

Marii Curie-Skłodowskiej

dziadek Józef (dyrektor) jest symbolem

to on wywiódł Skłodowskich z zaścianka

 

przekształcił z zubożałej szlachty 

przeżywającej klęski powstańcze

w pozytywistyczną inteligencję

jak pradziad Jackowski Aleksander Kalikst

ile w nas podobieństw (pokrewieństw)

jak łatwo jeszcze sięgnąć do korzeni

przynajmniej w XIX wieku

polskiej pamięci i tożsamości wigilijnej

sławny brat-łata prababci wspomina Lublin

tu za katedrą w gmachu po-jezuickim

zaczęto od pierwszej klasy realnej 

kształcić mój umysł i uszlachetniać serce

w tymże gmachu miałem honor 

zawrzeć znajomość ze świętej pamięci

dyrektorem Skłodowskim Józefem

dziadem Marii Noblistki Curie-Skłodowskiej

    (piątek, 13 stycznia 2017, g. 16.30)

***

BEZWOLNI

        /co to jest Ojczyzna/

była Polska wolna

jest bezwolna

co to jest bezwolność

bez wolności ludzie

czy bez woli wolności (godności)

bezmówni i tak dalej (niedialogiczni)

chrześcijaństwo mówi o godności

na obraz i podobieństwo Boga

o wierze i rozumie i prawdzie poznawalnej

a wieszcz (wieszczowie) wykładają Ojczyznę

że jest to miejsce od urodzenia do śmierci

kiedy się ma gotowość nieustanną życia

i utrudzania się tam

gdzie w każdym czasie danym

najdzielniej o Ludzkość idzie

   (czwartek, 12 stycznia 2017, g. 10.18)

***

USTRÓJ PISU

        /rozwalanie kraju/

na czym się wsparł

na dziadku z Żoliborza

i mentalności popeerelnej

nie ma prawa (procedur) 

nie ma konstytucji fundamentu 

nie ma Trybunału który rozumu strzeże

żądni władzy autorytarni 

nawet nad sobą 

są oni

nad dziećmi rodzinami

takie wzięli wychowanie

wolnej godności osoby

chyba nigdy nie pojęli

   (środa, 11 stycznia 2017, g. 19.47)

***

DEMOKRACJA

        /niech wam się stanie fiat/

absolutnie

wszędzie absolutnie

absolut się może objawić

u nas też

w Strachówce

Rzeczpospolitej Norwidowskiej

wszędzie gdzie ludzie mieszkają

którzy chą prawdę przyjąć

na skrzydłach wiary i rozumu

nikt nikogo nie zmusi

na tym wolność polega

i demokracji zwycięstwo

    (środa, 11 stycznia 2017, g. 15.40)

***

O CO CHODZI

         /qui tacet consentire videtur/

o co chodzi w Polsce

tu gdzie mieszkam żyję

widzę słyszę poznaję kocham

o co chodzi tobie mnie

o co politykom to każdy z nas wie

o władzę stanowiska pychę

najłatwiej byłoby odpowiedzieć

słowem prostym szczerym

ale wiemy już że to niemożliwe

Polska pod tym względem

jest w pełni nienormalna

w gminie parafii szkołach itd.

to poznajemy od trzech czterech lat

na własnej skórze o tym piszę

nie mam złudzeń

więc skąd nadejdzie nam pomoc

ba ratunek w niemocy naszej

czy tylko z zewnątrz

skoro wiara i rozum (nas Polaków)

nie chce się w nas objawić

nie ma prawdy a bez niej wolności

każdy ma w sobie to coś

ale jeśli nie odkryje i się nie podzieli

będą nim manipulowali a i on

to święte w nas niechby nawet Graal

zasługuje na szacunek

pokój niesie ludziom dobrej woli

     (środa, 11 stycznia 2017, g. 10.52)

***

MYŚLENIE ENCYKLIKALNE

              /transcendetnie immanentne/

chyba po raz pierwszy

tak się poróżniłem z prezydentem kraju

encyklikalnie

on myśli politycznie a raczej działa

ja myślę

i prawdę kontempluję na dwóch skrzydłach

nie zadowala mnie nie zadowalają

argumenty polityczne (partia i prezes)

szukam istoty rzeczy konstytutywnie

myślenie do tyłu (aż do PRL-u)

wmawiając ludziom że to postęp

jest niegodne

myślę w czasie współczesnym

szukam argumentów w nauce

nie boję się Unii ani NLP

szukam w naukach o mózgu

raczej niż własnych wspomnieniach

racji dla gimnazjów liceów itd.

nic nam nie powiedział wczoraj

bo nic wycisnąć się nie da

z nauk prezesa i ministry

biedny jest kraj

który zamiast konstytucji 

istoty rzeczy społeczno-publicznych

ma prezesa i jego nominatów

ale nie ma granic dla rozumu

który z każdą myślą współpracuje

także z bezgranicznej wiary

z rzeczy świata tego

zostanie poezja i dobro

i więcej nic 

    (wtorek, 10 stycznia 2017, g. 9.26)

***

PŁACZ

         /wiara która płacze/

nad prezydentem

i nad jego rodziną

bo Polski nie widzi

służy tylko swoim

czym służy nie wiem

niech inni mi to nam powiedzą

o reformie mówił od rzeczy

nawet nie pobożne dyrdymały

świata nie widzi ani Europy

współczesności nie rozumie

chce dłuższych liceów

bo to takie dobre relacje

przypominają jego za Peerelu

mówiąc o wszechstronnych konsultacjach

ani słowem nie dał odpowiedzi naszym

argumentom bo prezydent kłamie

echa burzonych wiejskich katedr

będą mu podzwonnym

kilkaset Jana Pawła II

których nie widzi nie słyszy lekceważy

     (wtorek, 10 stycznia 2017, g. 7.46)

***

  

NIEPOLITYKA

         /życie się dzieje/

Kto by mi tam uwierzył

w dobie epitetów i hejtów

które same przychodzą

a ja stary i osobny

wiem swoje już 7 krzyżyk

że droga-prawda-życie

ile polityk i polityków przeżyłem

kiedyś była jedyna partia i dzisiaj

każda się wyczerpie i skończy

3 Maja 1981 powstałem

do większego życia w gminie

i Ojczyźnie

i dzisiaj myślę widzę rozumiem

na miarę poznania i pragnień

w Zambrzyńcu swoje przeżyłem

życie jest niepolityczne

i prawda jest taka

nawet prawda o polityce

   (poniedziałek, 9 stycznia 2017, g. 14.53)

Na koniec deklaruję, że kiedy Kościół.PL zareaguje, żeby go nie łączyć z tą władzą/partią przestanę używać długiej nazwy PSEUDOKATOLICKI PIS-KEP-USTRÓJ😎

***

odpowiedź

        /życia (nie)przypadek/

jest taka strona w Internecie

gdzie można umieszczać wiersze

i wszystko co wersowo napiszemy

jak ja

ani ja poeta ani filozof

choć ksiądz Twardowski pytał kim się czuję

bardziej a może w ogóle

dzisiaj wiem po 40 latach

że jestem

sobą świadkiem czasów

Polskiej Drogi Wolności

co nie ja ale Opatrzność sprawiła

wszystko tu mogę opisać

i opublikować co ważne

wobec świata całego

na wieczność - w kulturze

od której przyszłość człowieka zależy

błogosławieństwem są komentarze

nie na bieżąco odpowiadam

pochłonięty przeżywaniem pisaniem

zrozumieć siebie

od Teb po Watykan i dalej

także w małej wiosce Annopol

w Rzeczpospolitej Norwidowskiej

jestem bo ktoś mnie chciał

rodzice nowenną o syna się modlili

mieli  już  dwie córki

w pracy ojca damskim krawcem przezywali

i po mnie znów dwie córki narodzili

  

ja także chce każdej każdego

kto szczerze ze mną rozmawia

hominibus bonae voluntatis

ale i tych co mnie nie rozumieją

byle zła nie czynili nikomu

dialogiem jest życie w kulturze

dialogiczny jest logos wspólnoty

nikt nie jest z niczego

sam dla siebie

        (wtorek, 18 stycznia 2022, g. 14.40)

***

szukając sensu

        /skąd Szaweł-Paweł to wiedział/

jeden spojrzał na szczyt góry

powiedział nie da się

drugi wszedł wyznaczył szlak

czy jest sens bez dziękczynienia

oto jest pytanie

dziękczynienie jest sztuką nad sztukami

kto nie spróbuje

smaku nie pozna

trzeba wbić zęby i rozgryźć

spróbowałem wiem

mogę tylko dawać świadectwo

wierząc że jest dla każdej każdego

  

w chwili zagrozenia i trwogi

można pieklić się złorzeczyć

i być ponad zwyciężyć dziękując

dla dziękczynienia podpowiem

zawsze jest punkt zaczepienia

ponad lęki niewiarę i bóle

  

skoro żyję istnieję

w konkretnej czasoprzestrzeni

jakiś metabolizm się dzieje

(wt. 18 sty. 2022, g. 13.02) TU- Rok Norwidowski_widziane ze Strachówki