wtorek, 31 maja 2016

Algorytm i fenomenologia rozumu (algorytm i fenomenologia prawdy)



Nie jestem partio-偶erc膮,
ale rozumo-chwalc膮!

Nie pierwszy raz rzeczywisto艣膰 - tak偶e nasza Polska 2016 - m贸wi r贸偶nymi kana艂ami. Multimedialnie, w tym tak偶e przeze mnie. Budz臋 si臋, siadam, poruszam, oddycham, my艣l臋, czuj臋, zapisuj臋. Media po jakim艣 czasie mi wt贸ruj膮, nie odwrotnie! Miron Bia艂oszewski m贸wi艂 "Donosy rzeczywisto艣ci", albo "Szumy, zlepy, ci膮gi". Tak by艂o wczoraj:

„Wsta艂em, zas艂ucha艂em si臋, zapatrzy艂em. Zapisa艂em: przeciw papie偶owi /Polska i KEP 2016 mainstreamowe/ kto z was pomy艣li odpowie w powa偶ny dialog wejdzie z katechet膮 od lat ponad 30 z ca艂膮 polsk膮 drog膮 wolno艣ci dzisiaj ci膮g艂o艣膰 dziej贸w i jedno艣膰 nauczania Dobrej Nowiny nie obowi膮zuje w Kraju nad Wis艂膮 robi膮 jak chc膮 dobra i z艂a zmiany nam towarzyszy艂a my艣l papie偶a 偶e cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a 偶e nikt siebie nie zrozumie bez Niego 偶e nie wolno odrzuca膰 na b艂oniach niczego z tego co nas Polsk臋 stanowi dzisiaj przeciw Papie偶owi-Polakowi antyfundamentalne zmiany wprowadzaj膮 neguj膮c Jego nauczanie 偶e wiary i rozumu skrzyd艂a pozwalaj膮 kontemplowa膰 prawd臋 a mi艂o艣膰 intelektualna si臋ga istoty cz艂owieka 艣wiata i Boga 偶e Rok 1989 艣wi臋ty dla Polski i 艣wiata i nie wolno odrywa膰 z tego teologii je艣li chcemy i艣膰 naprz贸d jedn膮 drog膮 ludzkiej my艣li kultury zbawienia (poniedzia艂ek, 30 maja 2016, g. 9.32)”

Tak wygl膮da notatka na Facebooku, z cytatem z siebie z Komanty Si贸dmej 3, bez znacznika (</ span br>) po wersach. Niczym fenotyp i genotyp, albo odwrotnie. Nie ma wiary bez my艣lenia. Bez my艣lenia nie jeste艣my homo sapiens. Niczego nie rozumiemy. 

Drug膮 aktywno艣ci膮 wczorajsz膮 by艂 post - na skutek relacji telewizyjnej, zapowiedzianej:
“Przemawia Minister Zdrowia o pi臋knym nazwisku Radziwi艂艂. Wra偶enie robi z艂e. Jak sko艅czy? Czy w deprywacyjnej anomii moralno-konstytucyjnej ktokolwiek w ekipie rz膮dz膮cej mo偶e wypa艣膰 dobrze? Kiedy niesamodzielno艣膰 umys艂owa wybija na pierwszy plan.Kto mu to napisa艂: biedne chore dzieci, ich rodzice, dobre ministerstwo, z艂e piel臋gniarki, najgorsi poprzedni ministrowie... Bezradno艣膰 intelektualna, b艂臋dno艣膰 w oczach, g艂osie, postawie (vide Premierka), o kt贸r膮 nigdy bym - akurat JeGo - nie podejrzewa艂 :-(

- „Dosta艂em na to komentarz polsko-katolicki: “Ale biadolisz od samego rana - ani do sk艂adu, ani do sensu... Z艂y weekend mia艂e艣, to wy艣pij si臋 i nie marud藕... “.  I ta grafika (g艂upawy mix, o艣mieszaj膮ca "cywilizacj臋 mi艂o艣ci") by艂a do艂膮czona:


Nasze my艣lenie (wyb贸r grafik na ilustracj臋 naszych post贸w...), to my. Nie tylko nasze deklaracje, czucia, kochanie, praca zawodowa, wierno-na艣ladowcze wykonywanie tradycji itd. 
Nie wiem czym jest my艣lenie (neuro-kulturowy proces), wiem jak we mnie si臋 dzieje. Niepolitycznie, oczywi艣cie, co trzeba dzisiaj podkre艣la膰 na ka偶dym kroku.

We mnie biegnie i p艂ynie strumie艅 艣wiadomo艣ci, w kt贸rym, ho-ho-ho jest wielka z艂o偶ono艣膰, tak lub inaczej do艣wiadczona, prze偶yta, przeanalizowana, ale – w ko艅cu – to my, i nasze „ja”. Ingarden to pi臋knie i prosto (w miar臋) opisa艂. Zaj臋艂o mu to czas wojny,  chyba w Pieskowej Skale. „Niew膮tpliwie najwybitniejszy polski fenomenolog dowi贸d艂 swego zamierzenia, jakim by艂o pokazanie sobie i 艣wiatu, 偶e polski duch oporu 偶y艂 tak偶e w dziedzinie bada艅 naukowych[. W czasach totalnego zniewolenia, w warunkach zupe艂nie niesprzyjaj膮cych 偶yciu intelektualnemu, Ingarden stworzy艂 rozpraw臋, kt贸ra, jakkolwiek niedoko艅czona, sta艂a si臋 sztandarowym dzie艂em fenomenologii realistycznej, a tak偶e inspiruj膮cym punktem odniesienia dla sporej liczby filozof贸w Polsce i na 艣wiecie.” (w powy偶szym linku).

Bardzo lubi臋 okre艣lenie (dziedzin臋 i metod臋) ONTOLOGIA EGZYSTENCJALNA! - bo o ka偶dym z nas. I ka偶dy mo偶e ma wgl膮d i mo偶e prze艣ledzi膰, zyskuj膮c - dla mnie i wed艂ug mnie - tytu艂 intelektualisty :-)

***

stan umys艂u


          /prac臋 swoj膮 wykona艂em
        ...Iusiurandum patri datum/

kim jestem
co teraz zapisz臋
jak my艣l nazw臋 go艂臋bi膮
jest stanem umys艂u

stan umys艂u wzbudzony
nape艂niony tre艣ci膮
moj膮 i nie moj膮 z wysoka
z daleka g艂臋boka m贸wi

jeste艣my kim艣 i za lub przeciw 
nie 艣lepym losem ani polityk膮
ale 偶e艣my osob膮 i czynem
drog膮-prawd膮-偶yciem osobowym

nie艂atwo my艣l zapisa膰
kt贸ra przemkn臋艂a przysiad艂a
jak wa偶ka i motyl bo nie polityka
ale tak mniej wi臋cej i szczerze

    (wtorek, 31 maja 2016, g. 8.33) TUTAJ -> Komnata Si贸dma 3

Wczorajsze do艣wiadczenia, objawienia, zapisania… zaowocowa艂y notatk臋 „Anomia polska (2016)” i grafik膮 tytu艂ow膮 znalezion膮 przypadkiem, tzn. w trakcie ilustrowania tej偶e, w tek艣cie i teorii „Pedagogiki Personalistycznej”. Z kt贸r膮 pobie偶nie jeszcze, ale ca艂kiem mi po drodze. „zadanie wychowania moralnego sprowadza si臋 do rozwini臋cia w cz艂owieku wolno艣ci. Znajduje ono kres w ukszta艂towaniu osobowo艣ci cz艂owieka, lub, co na jedno wychodzi, w rozwoju jego indywidualno艣ci… Usun膮膰 przymus, to przede wszystkim przeku膰 temperament dziecka na osobowo艣膰, wychowa膰 w nim wewn臋trzn膮 si艂臋 wolno艣ci… 
    Autonomia - rozumiana jest jako pos艂usze艅stwo prawu, kt贸re cz艂owiek sobie „nada艂” w wyniku wyboru przez osobowo艣膰 i ustalenie nad-osobowej warto艣ci, r贸偶ni si臋 zar贸wno od heteronomii, tj. pos艂usze艅stwa prawu „nadanemu” cz艂owiekowi z zewn膮trz przez innych, jak r贸wnie偶 od anomii, tj. istnienia bezprawnego. M贸wi膮c o anomii mamy na my艣li bezprawno艣膰 nie ze wzgl臋du na przyczynow膮 konieczno艣膰 bytu. Anomia oznacza nie przypadkowe, lecz dowolne istnienie… 
    Cz艂owiek rodzi si臋 jako jestestwo anomiczne, aby, przeszed艂szy przez stadium heteronomii, rozwin膮膰 si臋 w jestestwo autonomiczne” 艢rodowiskiem, w kt贸re wst臋puje dziecko po urodzeniu, jest rodzina, za艂o偶ona na instynktownych wi臋zach pokrewie艅stwa... 
    Znaczenie autorytetu polega na tym, 偶e jest on niezb臋dnym stopniem po艣rednim mi臋dzy si艂膮 zewn臋trzn膮, kt贸rej w spos贸b naturalny podporz膮dkowuje si臋 dziecko, a wolnym podporz膮dkowaniem si臋 wewn臋trznemu prawu obowi膮zku. Tym okre艣la si臋 podstawowy przepis autorytetu; w艂adza szkolna, jako przedstawicielka prawa zewn臋trznego, powinna by膰 zorganizowana tak, aby wychowa膰 ku wolno艣ci. Powinno w niej prze艣wieca膰 autonomiczne podleganie rozumowi... 
    Przymus w艂adzy wymaga od jednostki tylko podporz膮dkowania, czyli mniej wi臋cej 艣cis艂ego na艣ladowania. Jest to przymus rozkazuj膮cy i grupa spo艂eczna, kt贸ra go wywiera, ma charakter zamkni臋ty...”.

Dzisiejsze do艣wiadczenie AUTONOMICZNE, na kt贸re si臋 sk艂ada praca moich osobistych gen贸w, wychowania, studiowania, ducha czasu i genius loci, i samodzielno艣膰 my艣lenia i odwaga dzielenia si臋 nim, publikowania PLUS wydarzenie zewn臋trzne ("stadium heteronomii") nieog艂oszenia wyroku Trybuna艂u Konstytucyjnego zaowocowa艂y tym postem o „Algorytmie prawdy (rozumu)…” - by膰 mo偶e zamiennie?

Sytuacj臋 na dzisiejszej wokandzie TK wyobra偶am sobie tak:
- odby艂a si臋 rozprawa, przeg艂osowano werdykt, pozosta艂o jego og艂oszenie, ale… tu zaczynaj膮 si臋 schody i zgnilizna Polski 2016 – pewnie przewodnicz膮cy rozprawie s臋dzia Pszcz贸艂kowski nie zechcia艂. Bo… kieruje si臋 innym prawem! Po偶yjemy, doczekamy si臋, b臋d膮 obja艣nienia. A nar贸d jak by艂, ciemny pozostanie? Ciemny lud to kupi? Pewnie tak. Drugiej stroni my艣le膰 zakazano, odwagi samodzielno艣ci i my艣lenia nie maj膮, od nich niczego si臋 nie dowiemy, tylko jaki艣 komunikat pani pose艂 orzecznikowej i rzecznika. (pp. Mazurek, Bochenek…). M贸j rozum i odwaga pozostan膮 samotne w Strach贸wce, polskiej parafii, gminie, szkole, Polsce… w pokoleniu post-solidarno艣ciowym. Paradoks, czy paranoja? „G艂odni szacunku” jestem, jeste艣my – tamto pokolenie – si臋 nie doczekamy. To „skucha” polskich dziej贸w  najnowszych – ludzie bez my艣lenia. Umys艂 powrotnie zniewolony. 

Na sytuacj臋 w Trybunale - na obraz i podobie艅stwo ca艂ego naszego 偶ycia publicznego pod nazw膮 Polska 2016 - na dzisiejszej wokandzie zareagowa艂em ostro i bezpo艣rednio na Fb („o czym teraz my艣lisz”):

Rz膮dy PiS to kl臋ska etyczna. E-T-Y-C-Z-N-A! Rozum i wiara Polak贸w pogwa艂cone. Deprywacja godno艣ci os贸b publicznych i dalej, dalej... permanentnie/strukturalnie! Pa艅stwo polskie gnije - od samiutkiej PT G贸ry Uk艂adu Aktualnej W艂adzy. Psychiatria temu nie zaradzi :-(  
Kto blokuje m贸zg, TK, normalno艣膰, ci膮g艂o艣膰, jedno艣膰 drogi-prawdy-偶ycia kultury, os贸b… :-( „.

Moje istnienie, strumie艅 艣wiadomo艣ci, ci膮g艂y w jedno艣ci, nie jest polityczny. Jest wiecznym poszukiwaniem rozumienia (czyli sensu i bez-sensu). W efekcie jest kontemplowaniem na dw贸ch skrzyd艂ach prawdy, kt贸r膮 g艂osz臋, jako Dobr膮 Nowin臋 w 艂膮czno艣ci z bratem Jezusem. Tylko poznanie prawdy wyzwala, daje pe艂n膮 wolno艣膰. Cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a. M贸j Ko艣ci贸艂 (Powszechny) nie jest organizacj膮 religijn膮 w艂adzy i podporz膮dkowanych (podporz膮dkowanego t艂umu, stada, masy...). Jest wsp贸lnot膮 OS脫B r贸wnych sobie w godno艣ci. Godno艣ci broni, chroni, strze偶e wiara i rozum OSOBOWY (nie organizacyjny, nawet nie partyjny).

***

skarb i porzeczki

tam gdzie skarb m贸j
tam jestem przewa偶nie
jeden na polu porzeczek
drugi przed klawiatur膮

obrabiamy swoje pola
w szkole domu urz臋dzie parafii
robimy co wybrali艣my
i co nas wybra艂o

do czego jeste艣my wybrani
do tego jeste艣my wyposa偶eni
co za艣 sami wybieramy
musimy sobie obmodli膰 codziennie

tak膮 nauk臋 opowiedzia艂a mi nam
siostra Immakulata Adamska OCD
kt贸ra wsp贸艂genialn膮 by艂a nazwana
swojej Matki i Mistrzyni Teresy

    (wtorek, 31 maja 2016, g. 11.30) TUTAJ -> Komnata Si贸dma 3

PS.
Portret Romana Ingardena, autorstwa Witkacego z wikipedii.


sobota, 28 maja 2016

Filozofia polskiego dramatu 2016



Kto j膮 napisze? A najprz贸d przemy艣li? Kim jeste艣my my? Kim s膮 oni? 
Czy dramatem Polski 2016 jest brak Tischnera? Ale mamy Dragu艂臋. Te偶 ksi膮dz i profesor. Tyle, 偶e tamten filozof, a ten teolog. S膮 na pewno i inni. Ale, nie s膮 w takim krwiobiegu, jak by艂 Tischner. Czy tylko to? Czy jego g贸ralskie nieskr臋powanie, 艣leboda, wolno艣膰 osobowa i uniwersalno艣膰 my艣lenia, filozofii, duszpasterstwa?!

A mo偶e teraz 艂atwiej w艂adzy podporz膮dkowa膰 sobie cz艂owieka? Skr臋powa膰, narzuci膰 milczenie... jak na przyk艂ad Boniecki, a tak偶e Lema艅ski. Ksi臋偶a maj膮 kiepsko.
Ale na przyk艂ad stary katecheta tak偶e nic nie znaczy dla hierarch贸w (biskup贸w, kurialist贸w, proboszcz贸w...) w mojej diecezji warszawsko-praskiej. Maj膮 mnie za nic i m贸j g艂os. Przemilczaj膮, pozbawiaj膮c prawa do szacunku. Je艣li taki trend dominuje dzisiaj w ca艂ej Polsce, to dzi臋kuj臋 bardzo za takie cu艣 (anty-wsp贸lnot臋, anty-ko艣ci贸艂). Staro-nowo-mowa. To fatalny przepis na "pami臋膰 i zapomnienie" :-(

"Przysz艂o艣膰 ka偶dego narodu jest 艣ci艣le zwi膮zana z namys艂em nad jego przesz艂o艣ci膮. O偶ywione debaty i refleksja nad historiami narodowymi towarzysz膮 niedawnemu odrodzeniu nacjonalizm贸w w Europie i poza ni膮. O czym si臋 zapomina i co si臋 pami臋ta, jakie ten proces ma cele i do jakich prowadzi konsekwencji? W jaki spos贸b podchodzi si臋 na nowo do pami臋ci zbiorowej i zmienia jej tre艣膰?" (cyt. za "Pami臋ci ks. Tischnera"). 


To偶 ja to wiem i nic z tego DOBREGO w mojej gminie, parafii i diecezji nie wynika. Wprost przeciwnie, jestem coraz bardziej przemilczanym bytem w naszym wszech艣wiecie. Jeszcze - co prawda - wota wdzi臋czno艣ci za WOLNO艢膯 na o艂tarzu stoj膮, ale jak d艂ugo? - czy ich nie wywal膮 Polacy-Katolicy. Boj膮 si臋 艂膮czenia wiary i rozumu - to ich najwi臋ksze zagro偶enie :-(


***

NIE-SAMOTNO艢膯

             /kim jestem kim s膮 oni/

ja Polak tak si臋 sk艂ada katolik
z Bo偶ej 艂aski
i m膮偶 ojciec du偶ej rodziny
patriotycznie wychowany
i tak dzia艂aj膮cy solidaruch
katecheta nauczaj膮cy prawdy
wiary my艣l膮cej z rozumem w jedno艣ci
odkrywca Rzeczpospolitej Norwidowskiej
nie jestem sam na 艣wiecie w Polsce

mam znajomych przyjaci贸艂
podobnie my艣l膮cych i obecnych
w Komitecie Obrony Demokracji
w Klubach Obywatelskich
w Internecie

poka偶cie gdzie jest dobra zmiana
w moim naszym 偶yciu (cena 500 z艂)
gdzie s膮 oni (prawi sprawiedliwi)
owi przyjaciele rodzin zas艂u偶onych
Polak贸w dobrze wychowanych
wierz膮cych patriotycznym czynem
metafizycznie na 艣mier膰 i 偶ycie
w mojej parafii gminie diecezji
czym swoj膮 dobro膰 mi艂o艣膰 okazali
nie m贸wi膮c nawet o mi艂osierdziu
    
      (sobota, 28 maja 2016, g. 8.36)

***

CO WAM POLSKA ZROBI艁A

           /Macierewiczowi ministrowi/

kiedy chc臋 us艂ysze膰 g艂os Polski
to nie pana s艂ucham
wychodz臋 na werand臋 wieczorem
ptaki i cisza do mnie przemawiaj膮

z mi艂o艣ci膮 jak i ja do nich
wstydz臋 si臋 s艂贸w pana 
nie-parlamentarnych wyst臋p贸w
ale cytuj臋 krzycz膮c teatralnie do 偶ony
co Ci Polska zrobi艂a (ty g艂upcze)
domy艣l si臋 ministrze o kim my艣l臋

fatalna zmiana tylko mo偶e ptaki zast膮pi膰
pokrzykiwankami w sejmie premier i ministra
ale na szcz臋艣cie nie masz takiej w艂adzy
by cisz臋 zag艂uszy膰 wsz臋dzie

cisza mi przypomina m艂odego cz艂owieka
zakochanego w Ojczy藕nie na zab贸j
wypatruj膮cego wolno艣ci i solidarno艣ci
i si臋 doczeka艂em - nie nie nie od ciebie

Poczytaj Ministrze Cz艂owieku Polaku z Ziarna Solidarno艣ci posianego wtedy zaprawd臋, zaprawd臋 powiadam...:

13 maja 1981 - I dzi艣 jest pi臋knie, srebrno, tajemniczo, samotnie, tylko ze 艣wierszczami. A ja szukam Polski...                                             
14 maja 1981 - Pi臋kny maj! - a ja kuruj臋 si臋 w 艂贸偶ku. Przed werand膮 powiewa flaga. W艣r贸d zieleni - jak na sza艅cu. "A偶 si臋 rozwieje w proch i w py艂 sowiecka zawierucha" - tak 艣piewali przed s膮dem w Warszawie, na rozprawie rejestracyjnej naszego zwi膮zku. Jest w tym wszystkim i wyzwanie dla mnie. Wyzwanie, pytanie pod moim adresem: "czy rozumiem i czy chc臋 si臋 do艂膮czy膰". Wybrzmiewa g艂臋bia, s艂ysz臋 sw贸j refren: "nie damy pogrze艣膰 ducha". A ja kiedy艣 zapisa艂em sobie w notatniku: "cz艂owiekowi dusz臋 - 艣wiatu przywr贸ci膰 ducha!". Wi臋c teraz nie wolno mi milcze膰 i i艣膰 do swoich spraw.
Majowa noc! Za ka偶dym razem zadziwia. Gdzie艣, sp艂oszony ucieka 艂o艣, w Ogrodzie nocne 艣piewy ptak贸w. Ogr贸d - oni tutaj zw膮 go ci膮gle "Sadem". Wi臋c ja chyba dla nich jestem niczym dawny dziedzic, nie z tytu艂u, ale z pozycji i rangi spo艂ecznej. Wi臋c - majowa noc, polska historia i tradycja. 呕al, 偶e pusty dom i samotno艣膰.
Rekompensat膮 s膮 my艣li o Polsce i o Cz艂owieku. Dzi艣, rzeczywi艣cie wysokie - jak dawno ju偶 nie. 
Ukradkiem, czekaj膮c na ludzi, widzia艂em u so艂tysa [na Marysinie] film o Karolu Wojtyle. Te same mamy drogi, zamy艣lenia, pejza偶e, szczyty do zdobycia. Te same korzenie i soki. I powo艂anie do s艂u偶by. Rozumiem przez wczucie. A ja wiem, 偶e to dla dobra wsi. Musz臋 wzi膮膰 za nich odpowiedzialno艣膰 i by膰 jak inkubator. Nie mog臋 pozwoli膰, by piskl臋 si臋 zadusi艂o.                                 
Ej Papie偶u, Papie偶u. Wiem, 偶e co艣 im musz臋. Jak matka. A przez nich - co艣 Polsce. I kulturze 艣wiatowej.

Eh, ministrze, ministrze... Macierewiczu. Czy Wy, m贸wi膮cy o sobie „dobra zmiana” rozumiecie zwyk艂ego cz艂owieka, patriotycznie wychowanego, kt贸ry da艂 si臋 prowadzi膰 WIELKIEJ  ZMIANIE?! Czy us艂ysz臋 od Was zwyk艂e... dobre s艂owo?

     (pi膮tek, 27 maja 2016, g. 22.26)

***

RUINA ZAMIAST ZMIANY

wszystko zmienimy
stworzymy nowego cz艂owieka
cho膰 si臋 nie uda艂o nazistom
ani komunistom

my zrealizujemy zmian臋
paradygmat贸w
艣wiadomo艣ci
kroju koloratki

homo superior 脺bermensch
homo sovieticus
kim kto si臋 czuje tym jest 
by膰 mo偶e 
akademia sztabu generalnegp
staje si臋 akademi膮 sztuki
s臋dziowie s膮du najwy偶szego kolesiami
trybuna艂 konstytucyjny ciastkarni膮
wiara i rozum miazg膮 botaniczn膮

    (pi膮tek, 27 maja 2016, g. 19.12)

***

APEL BISKUP脫W I M脫J (ODIDO)

          /pytanie o wsp贸lnot臋 i... jedno艣膰/

w Bo偶e Cia艂o 2016
biskupi zaapelowali do nas
o pojednanie (wielkie s艂owa)
Nycz Dziwisz G膮decki
i Hoser w telewizji (o dialog)

wielkie s艂owa przy wielkiej okazji
ja katecheta na codzie艅
do nich apeluj臋 do mojego Ko艣cio艂a
pozostaj臋 bez szacunku przemilczany
godno艣膰 osoby (moja) nadszarpni臋ta

to im nie przeszkadza i innym s艂ugom
wikarym proboszczom dziekanom po drodze
s艂owa katechety siostry i brata w wierze
jakby wiara i rozum w nich by艂y rozdzielone

a tak si臋 sk艂ada w historii Ko艣cio艂a
偶e Bo偶e Cia艂o zacz臋艂o si臋 w Belgii
do nas Belgowie przyjad膮 na 艢DM 2016
o czym kuria nie chce prawie s艂ysze膰
w niczym nie pomaga przeciwnie

tylko prawda nas wyzwoli Jezusie
papie偶u jeden drugi trzeci (i soborze)
czekamy czekamy czekamy czekamy
tyle mo偶emy zrobi膰 na w艂asnym podw贸rku

    (pi膮tek, 27 maja 2016, g. 10.19)

***

MODLITWA KODOWCA

              /anty-komunizm, anty-kaczyzm/

ja kodowiec si臋 modl臋 codziennie
nim otworz臋 internet
by nie trafi膰 na hejty od rana
bym m贸g艂 spokojnie wyrazi膰 siebie

my艣lami si臋 podzieli膰 czyli sob膮
nie od wczoraj od zawsze
co my艣l臋 o 艣wiecie sobie demokracji
a nawet o Bogu mi艂osiernym

prze偶y艂em wiele w swoim czasie
osoby drog膮-prawd膮-偶yciem
w tym polsk膮 drog臋 wolno艣ci
z nieocenionym wk艂adem papieskim

Rok 1989 zas艂u偶y艂 na rozdzia艂 w CA
w jego encyklice o sprawach spo艂ecznych
w setn膮 rocznic臋 innej encykliki
艣wiat jest 艂a艅cuchem ci膮g艂o艣ci jedno艣ci

   (pi膮tek, 27 maja 2016, g. 9.25)

***

CZ艁OWIEK I POLAK

               /moja ojczyzna/

strzeg臋 wiary i rozumu
kontempluj臋 na ich skrzyd艂ach
nie ma w tym polityki
jest bezmiar wieczno艣ci
duch czasu mnie prowadzi
to jasne
on nie jest polityk膮

cz艂owiek homo sapiens
jedyny gatunek my艣l膮cy
艣wiadomo艣膰 we wszech艣wiecie
w czasie swoim ponad-politycznym
w ramach drogi-prawdy-偶ycia

cia艂em uduchowionym zza Eufratu
duchem uciele艣nionym sponad Chaosu 
nar贸d mi臋 偶aden nie zbawi艂 ni stworzy艂
wieczno艣膰 pami臋tam przed wiekiem
Klucz Dawidowy usta mi otworzy艂
Rzym nazwa艂 cz艂ekiem (Sob贸r i papie偶e)
niech偶e nie ucz膮 mi臋 gdzie ma ojczyzna

   (艣roda, 25 maja 2016, g. 13.04)

***

DEPRYWACJA POB艁OGOS艁AWIONA

                   /Komisji Europejskiej/

nie wszystko mo偶na powiedzie膰
stworzy膰 zwi膮zki frazeologiczne
co rz膮d pr贸buje robi膰 (z nami)
kompromisy mo偶na zawiera膰
w polityce i innych negocjacjach
ale nie w obr臋bie rozumu i wiary
one s膮 jak skrzyd艂a kontemplacji
nie mo偶na by膰 i nie by膰 艣wi膮tyni膮
co m贸wi teraz minister Szyma艅ski
i rz膮d ca艂y rzeczypospolitej
z b艂ogos艂awie艅stwem biskup贸w
bo to przecie偶 wszystko katolicy

    (艣roda, 25 maja 206, g. 7.54)

***

SEKCIARZE

               /anty-dialog/

nie wierz膮 w wiar臋 i rozum
- najlepiej wida膰 przed TK
podczas jawnych rozpraw -
tylko w swoje polityki i lider贸w
nieufno艣膰 maj膮 na drugie imi臋
nie od chrztu je艣li go maj膮
z w艂asnej grupowej podejrzliwo艣ci
mo偶e (pewnie) z wychowania
co艣 im wzbrania kontemplacji

   (wtorek, 24 maja 206, g. 4.48)

***

OBSERWATOR DEPRYWACJI        

                     /Nam strzela膰 nie kazano/

zwi膮zki frazeologiczne powstaj膮
obserwator to Ma艂ecki
o deprywacji m贸wi臋 ja Kapaon
biedni ludzie pozbawieni
w艂asnej woli bycia (o)sob膮
z godno艣ci膮 odpowiedzialno艣ci膮
nie odpowiadaj膮 za nic (sami)
za wszystko przed Prezesem
niczego nie mog膮
samodzielnie pomy艣le膰 powiedzie膰
wiara i rozum os贸b
s膮 im zakazane

    (wtorek, 24 maja 2016, g. 14.29)




PS.
Zdj臋cie ks. profesora J贸zefa Tischnera z tej strony.

艣roda, 25 maja 2016

Ci膮g艂o艣膰, jedno艣膰 - konfederacja my艣lenia, wspomnie艅, warto艣ci


Dosta艂em, dostali艣my wiadomo艣膰 i zaproszenie na Facebooku. By艂 poniedzia艂ek 23 maja, godzina 11.20. Znamy si臋 tylko z tej strony. Jeste艣my znajomymi na Facebooku – formu艂a, kt贸ra po艂膮czy艂a miliony ludzi na 艣wiecie. U偶ytkownik贸w jest 1.5 miliarda, liczba ro艣nie. 呕yjemy 艣wiatem wsp贸艂czesnym. Z prawami wywalczonymi rozumem (z wiar膮 w parze), wojnami, ofiarami, prac膮, solidarno艣ci膮… ludzi i narod贸w.

„Zapraszam serdecznie na inauguracyjn膮 debat臋 z prof. Jerzym St臋pniem - by艂ym s臋dzi膮 i prezesem Trybuna艂u Konstytucyjnego - w ramach Klubu Obywatelskiego W臋gr贸w 24.05. (wtorek), godz. 18.00, Hotel Everest w W臋growie, ul. 呕eromskiego 21. Ze wzgl臋d贸w organizacyjnych prosz臋 o potwierdzenie SMS-em obecno艣ci. Pozdrawiam…”.

Potwierdzi艂em, pojechali艣my. Chocia偶 by艂 bardzo ciep艂y dzie艅, w艂o偶y艂em bia艂膮 koszul臋, krawat i garnitur. Nawet 偶ona si臋 dziwi艂a. Ale taki wymiar 艣wi臋ta by艂 we mnie. Jak na w艂asny 艣lub, lub pogrzeb - w 偶yciu osoby (droga-prawda-偶ycie) wszystko ma sw贸j czas i znaczenie. My艣li k艂臋bi艂y si臋 od razu, od pocz膮tku, przez ca艂e czekanie, wyjazd, spotkanie i teraz, pisanie…

Czekanie, my艣lenie, wzruszenie, wspominanie:

***


W臋gr贸w Everest

      /Komitetom Obywatelskim/

z czego si臋 ciesz臋
Polska wo艂a (zawo艂a艂a)
z czego jeszcze
to samo - duch czasu


nikt nie 偶yje dla siebie 
i nie umiera dla siebie
je艣li jeszcze 偶yjesz
doczekasz si臋

i ja do偶y艂em
spotkam si臋 z innymi
pos艂ucham odezw臋
je艣li b臋dzie do tego okazja


bo gmina parafia diecezja
s膮 dla mnie ju偶 martwe
cho膰 si艂膮 Opatrzno艣ci i historii
b臋d膮 jeszcze u nas 艢DM 2016

           (poniedzia艂ek, 23 maja 2016, g. 11.25) 

Obja艣niam:
Siedz臋 w annopolskich krzakach – sk膮din膮d sanktuarium MBA - z widokiem na d臋by pami臋ci, wypchni臋ty na margines przez solidarn膮 prac臋 samorz膮du gminnego, parafi臋, diecezj臋… Pami臋膰 i to偶samo艣膰 jest im wrogiem (艣miertelnym?). 

W 1989 czeka艂em na ka偶dy program w TVP z prof. Jerzym St臋pniem, w kt贸rych wyja艣nia艂 ide臋 i istot臋 samorz膮dno艣ci. Potem zbudowali艣my samorz膮dno艣膰, zr臋by wolno艣ci, demokracji w POLSKIEJ gminie! Pod szyldem Komitet贸w Obywatelskich, kt贸re by艂y ci膮g艂o艣ci膮, jedno艣ci膮 polskiej drogi wolno艣ci... od Solidarno艣ci 1980/81. Potem ca艂膮 szko艂膮 Rzeczpospolitej Norwidowskiej wracali艣my do EUROPY, drog膮 z Comeniusem i Socratesem. Dzisiaj nadszed艂 czas na Kluby Obywatelskie! Wielki jest op贸r przeciwnik贸w ci膮g艂o艣ci, jedno艣ci, wolno艣ci, osoby, demokracji konstytucyjnej! Gniew (po obu stronach) ro艣nie. Po dw贸ch stronach rozumu stoimy. Wewn膮trz i zewn膮trz. Wiary i rozumu te偶! - o czym milcz膮 biskupi, m贸wi katecheta, ojciec, solidarno艣ciowiec zakochany w Norwidzie, Soborze i 艣wi臋tym Papie偶u soborowym.

Pami臋膰 i to偶samo艣膰 definiuje normalnych homo sapiens. Kim s膮, sk膮d i dok膮d zmierzaj膮.

W臋gr贸w nas (po)艂膮czy. Jak to ju偶 by艂o w historycznych czasach Solidarno艣ci Narodowej, Sejmu Wielkiego, Sobieskich i Norwid贸w:

30.04.1981 - zacz臋艂o si臋 dawno, czyli jeszcze w styczniu. Rozmawiali艣my o tym z Wie艣kiem [s膮siad, rolnik, 20 lat], podczas naszego "Sylwestra". Patrz膮c od strony 偶ycia i wsi, a nie polityki. P贸藕niej ci膮gle ich tu zagadywa艂em i zastanawia艂em si臋, jak im si臋 przyda膰. Dobrn膮艂em do ko艅ca pracy magisterskiej ["Istota cz艂owieka u Romana Ingardena"] i mog艂em wzi膮膰 si臋 za to. Przed 艣wi臋tami wielkanocnymi rozmawia艂em z jednym proboszczem, drugim, tj. w Strach贸wce i Pniewniku. Obaj stwierdzili to samo: marazm, oboj臋tno艣膰, pija艅stwo, i wi臋cej nic, g艂ucho. 
Dalej, zatem, do roboty. Dosta艂em od ks. Jurka telefon do Czum贸w, u kt贸rych mog艂em z艂apa膰 mecenasa Mizikowskiego z W臋growa (chyba nale偶a艂 do KPN). Dogadali艣my si臋 i dwa dni po 艣wi臋tach by艂em u niego. Zrobi艂 mi wyk艂ad historyczno-polityczny [g艂贸wnie o 3 Maja], ale co najwa偶niejsze, porozumia艂 si臋 z Siedlcami. Pojechali艣my tam. Od przewodnicz膮cego Komitetu Za艂o偶ycielskiego w wojew贸dztwie, Jana Do艂臋gowskiego, dosta艂em upowa偶nienie do przeprowadzania zebra艅 za艂o偶ycielskich NSZZ RI Solidarno艣膰, na terenie siedleckiego. i cze艣膰. Co dalej?” (tutaj: Ziarno Solidarno艣ci, dokument czas贸w).

SOLIDARNO艢膯 (potem dopiero dosta艂a przymiotniki, afiliacje, RI) za艂o偶yli艣my 3 Maja 1981, w艂a艣nie min臋艂a zapomniana, niechciana w samorz膮dzie gminnym mojej gminy Strach贸wki, XXXV Rocznica, wydarzenia b膮d藕 co b膮d藕 wielce patriotycznego i narodowego.

呕ycie, historia, Opatrzno艣膰, duch czasu i genius loci dorzuci艂y od tamtych czas贸w nowe fakty, dr膮偶膮ce ska艂臋 polskiej niepami臋ci (tylko 45 lat zawinione przez tzw. komun臋 PRL, reszta to „osobista” i pokoleniowa zas艂uga nas PT Polak贸w-Rodak贸w tej, odnowionej cz膮stkowo, czyli fragmentarycznie, Ziemi - Matki Naszej Ojczyzny).
Nowym faktem osobowym jest/s膮 J贸zef Sobieski i jego 偶ona Hilaria i prawnuczek Cyprian Norwid.

J贸zef Sobieski by艂 miecznikiem liwski(!!) i pos艂owa艂 na Sejmie Wielkim! (zn贸w ten odno艣nik do 3 Maja! Zgotowany nam fakt ludzki, osobowy, historyczny, WIELKI dla ka偶dego rozumnego mieszka艅ca – przez Bo偶膮 Opatrzno艣膰! Dzisiaj nar贸d (Ko艣ci贸艂) chce si臋 wywi膮za膰 z zobowi膮zania wybudowania 艢wi膮tyni Opatrzno艣ci za Konstytucj臋 3 Maja. Form膮 zast臋pcz膮 pami臋ci i wdzi臋czno艣ci jest 艣wi膮tynia w Mokobodach

W tym samym czasie nasz samorz膮d odmawia uczczenia pami臋ci (i to偶samo艣ci) zwi膮zanej z tym samym wielkim faktem polskiej historii. Mamy zaszczyt, honor, skarby… o kt贸rej niekt贸rzy – o nierozumni – nie chc膮 wiedzie膰, widzie膰, s艂ysze膰. Polacy? Oto fragment historycznego artefaktu/listu pos艂a do 偶ony Hilarii (22.10.1788) po otwarciu obrad Sejmu Wielkiego - „Serce moje najmilsze! […] Co do publiczno艣ci: dot膮d pr贸cz ustanowienia komisji wojskowej i tej obierania sposobu, rz膮dzenia, odpowiadania (o czym dalej dok艂adniej doniesie si臋)... Ja zdr贸w do dalszej Woli Bo偶ej. 艢ciskam Ci臋 serdecznie jako wiecznie Ci臋 kochaj膮cy m膮偶 i najni偶szy s艂uga, J贸zef Sobieski”  (tutaj, w "Kamie艅, pami臋膰 i to偶samo艣膰")

Sobiescy, po sprzedaniu Strach贸wki, nabyli Korytnic臋. Tam s膮 pochowani niekt贸rzy z rodu. Na grobowcu jest pi臋kna inskrypcja:  „Dla ich pami臋ci m贸dl si臋 kochaj i b膮d藕 mi艂osierny. W tem jest tw贸j i zmar艂ych 偶ywot. Amen”.

***

CZEKAM

               /Vanitas CKN/

co mi powie Polska
polska ci膮g艂o艣膰 jedno艣膰
ostatnich lat czterdziestu

co zobacz臋 us艂ysz臋 spotkam
czego dotkn臋 ca艂ym sob膮
cia艂em uduchowionym (starym)

co mi powie Norwid historyczny
duch uciele艣niony (wieczny)
i jego mi艂o艣nik z Watykanu

"... Grek ma wi臋cej 艣wietnych w dziejach kart
ni偶 艂ez w mogile- 
u Polaka tyle W臋gr贸w wart 
Tyle!... co - Termopile..."

      (wtorek, 24 maja 2016, g. 9.06) jak zawsze TUTAJ - Komnata Si贸dma 3  


Norwid pisa艂, wspomnia艂 W臋gr贸w w chwalebnym kontek艣cie, bywa艂 w G贸rkach Borzych, przyja藕艅 z Zofi膮 W臋giersk膮 z owych G贸rek, ale ju偶 w Pary偶u by艂a jakim艣 偶yciowym mi艂osnym apogeum... Siedzia艂em na posiedzeniu Rady Gminy Korytnica, gdy wybierano pierwszego w贸jta Henryka G贸rskiego (p贸藕niejszego senatora PiS), przyja藕ni艂em si臋 z Krzy艣kiem Szyma艅skim z Solidarno艣ci RI, pierwszym pos艂em rolnikiem kadencji 1989-91, El偶bieta Lanc by艂a dyrektork膮 Liceum Og贸lnokszta艂c膮cego w 艁ochowie, Czes艂aw Mroczek by艂 Naczelnikiem Rejonu Mi艅sk Mazowiecki w mojej kadencji w贸jtowskiej, razem siadywali艣my w Komisji Poborowej Wojska Polskiego... 艁膮czy nas Polska, ci膮g艂o艣膰 i jedno艣膰 jej i naszych dziej贸w. Dzisiejsza w艂adza odcina si臋 od tego wszystkiego... i od nas. 艁膭CZY NAS W臉GR脫W - bardziej ni偶 do tej pory zdawa艂em sobie spraw臋. I ma dzisiaj elity, kt贸rych brak mi w okolicy.

***

(NIE)POLACY

jacy艣 inni
cali na nie
wobec tego co by艂o
polskiej jedno艣ci ci膮g艂o艣ci

nie rozumiej膮 nie chc膮
tego wszystkiego
co nas stanowi od zenitu
Wszech-doskona艂o艣ci dziej贸w
wybieraj膮 sobie sami siebie

nie-solidarno艣膰 nie-Wa艂臋sy
nie st贸艂 nazbyt okr膮g艂y
nie wybory 4 czerwca
nie Europa (nie-takie-na-to)
nie Tusk nie Kapaony

nie samorz膮dno艣膰 nie-Mazowsze
nie stowarzyszenia
nie wolno艣膰 nie-osoba
nawet nie papie偶-za-ma艂o-polski

za-ma艂o-katolicki
nie jego encykliki (za trudne)
Centesimus annus (z Rokiem 1989)
nie dla wiary i rozumu po艂膮czenia

    (wtorek, 24 maja 2016, g. 8.43)

***

NIE-PRZYJACIELE

        /Romanowi Giertychowi/

druga i trzecia rp potrafi
r臋k臋 do mnie wyci膮gn膮膰
a czwarta wcale nie
pr贸cz Romana Giertycha
kt贸ry uroczo rozmawia
tak偶e z Monik膮 Olejnik
ka偶dy jaki艣 znak otrzyma

    (wtorek, 24 maja 206, g. 7.32)
  
***

POMOC TEOLOGII

              /aby艣my byli jedno/

kim jest B贸g i jaki kt贸ry
kto komu pomaga (i ja)
my jej ona nam (cz艂owiekowi)
dogmat o tr贸jcy tr贸jpodzia艂u
wsp贸lnocie os贸b i m膮dro艣ci
nie ma wiary bez my艣lenia
pe艂ni bytu bez kontemplacji
(czy) wiecie 偶e jeste艣my 艣wi膮tyni膮

     (poniedzia艂ek, 23 maja 2016, g. 16.57)

***

JAK B脫G JEST NA NIEBIE

              /przeciw szale艅com/

PiS Kaczy艅skiego
nie wymy艣li nowego cz艂owieka
nie stworzy bo Stw贸rca by艂 jeden
i ci膮g艂o艣膰 dziej贸w aby byli jedno

naniszczy nabzdurzy
nagwa艂ci wiar臋 i rozum
ale tylko do czasu
z艂o (fa艂sz) nie jest wszechw艂adne

po to 偶yje cz艂owiek osoba
kt贸ra zna siebie (i Boga)
na 艣wiadectwo prawdzie
tylko jej poznanie wyzwala

ka偶da osoba ludzka 
obdarzona rozumem jest wolna
gdy jest panem swych czyn贸w, 
zdolna do wyboru dobra (godno艣ci)
kt贸re jest zgodne z rozumem 

wolno艣膰 godno艣膰 rozum s膮 tr贸jc膮
nie ma wolno艣ci bez prawdy
sam Chrystus po艂膮czy艂 wolno艣膰 
z prawdy poznaniem przyj臋ciem

raz si臋 偶yje do prawdy dochodzi
ca艂膮 drog膮 poznaniem i 偶yciem
m贸wi amen w tym 艣wietle
z wdzi臋czno艣ci膮 odchodzi

   (poniedzia艂ek, 24 maja 2016, g. 9.32)

***

DEPRYWACJA POB艁OGOS艁AWIONA

                   /Komisji Europejskiej/

nie wszystko mo偶na powiedzie膰
stworzy膰 zwi膮zki frazeologiczne
co rz膮d pr贸buje robi膰 (z nami)
kompromisy mo偶na zawiera膰
w polityce i innych negocjacjach
ale nie w obr臋bie rozumu i wiary
one s膮 jak skrzyd艂a kontemplacji
nie mo偶na by膰 i nie by膰 艣wi膮tyni膮
co m贸wi teraz minister Szyma艅ski
i rz膮d ca艂y rzeczypospolitej
z b艂ogos艂awie艅stwem biskup贸w
bo to przecie偶 wszystko katolicy

    (艣roda, 25 maja 206, g. 7.54)

***

SEKCIARZE

               /anty-dialog/

nie wierz膮 w wiar臋 i rozum
- najlepiej wida膰 przed TK
podczas jawnych rozpraw -
tylko w swoje polityki i lider贸w
nieufno艣膰 maj膮 na drugie imi臋
nie od chrztu je艣li go maj膮
z w艂asnej grupowej podejrzliwo艣ci
mo偶e (pewnie) z wychowania
co艣 im wzbrania kontemplacji

   (wtorek, 24 maja 206, g. 4.48)

***

OBSERWATOR DEPRYWACJI         

                     /Nam strzela膰 nie kazano/

zwi膮zki frazeologiczne powstaj膮
obserwator to Ma艂ecki
o deprywacji m贸wi臋 ja Kapaon
biedni ludzie pozbawieni
w艂asnej woli bycia (o)sob膮
z godno艣ci膮 odpowiedzialno艣ci膮
nie odpowiadaj膮 za nic (sami)
za wszystko przed Prezesem
niczego nie mog膮
samodzielnie pomy艣le膰 powiedzie膰
wiara i rozum os贸b
s膮 im zakazane

    (wtorek, 24 maja 2016, g. 14.29)

***

NIEROZUMNO艢膯

                /na fortepianie Chopina/

Kaczy艅ski nie uznaje 艣wi臋to艣ci
jedno艣ci i ci膮g艂o艣ci dziej贸w
modlitwy arcykap艂a艅skiej Jezusa
ani Norwida t臋czy zachwytu
od zenitu Wszech-doskona艂o艣ci

jest on on i on na p贸艂 z bratem
kt贸ry le偶y z 偶on膮 na Wawelu
po tragicznej 艣mierci w Smole艅sku
kt贸remu ko艅czy艂a si臋 prezydentura

ale przecie偶 nawet oni si臋 k艂贸cili
chocia偶 raz po z艂ym wyborze
po decyzji kt贸ra nigdy nie powinna
by艂a by膰 zaistnie膰 podzieli膰

nigdy w 偶adnym pa艅stwie
nie powinni bracia si臋 podzieli膰
w艂adz膮 najwy偶sz膮 w kraju
艂ami膮c na wieki ducha demokracji

    (wtorek, 24 maja 2016, g. 12.28)

Ju偶 nie musz臋 chyba niczego wi臋cej pisa膰. I czy 偶y膰 jeszcze warto, trzeba, musz臋...? Zaproszenie do 偶ycia (i wspomnie艅) przysz艂o z W臋growa, ale nie ze Strach贸wki, w kt贸rej i dla kt贸rej 偶y艂em i dzia艂a艂em. Dzisiaj nasta艂 czas ludzi, kt贸rym pami臋膰 i to偶samo艣膰 sta艂a si臋 wrogiem 艣miertelnym... dla ich karier i biznes贸w. Norwid? - a po co im KTO艢 taki! Nazbyt polski, chrze艣cija艅ski, papieski, intelektualny... gro藕ny dla ich swojsko艣ci-ludowo艣ci-lokalno艣ci-na-si艂臋. Rzeczpospolita Norwidowska - kamieniem obrazy?! Patriotyzm ma... im s艂u偶y膰. Dialog publiczny - zakazany. Parafia, gmina, diecezja trzymaj膮 si臋 razem.





PS.
Zdj臋cia w艂asne z wczorajszego pi臋knego i m膮drego wydarzenia w W臋growie. 


poniedzia艂ek, 23 maja 2016

Adam Strzembosz i nies艂awne "produkowanie w艂asnego szcz臋艣cia"


"Niech ci nie zabraknie odwagi"!
„Pan ca艂y czas m贸wi, 
 偶e w zasadzie wszystko jest w porz膮dku. 
- Nie m贸wi臋. Tylko staram si臋 by膰 ostro偶ny” 

„Ka偶dy si臋 zaj膮艂 produkowaniem w艂asnego szcz臋艣cia” – m贸wi profesor Adam Strzembosz w d艂ugim pi臋knym, 艣wietnym wywiadzie. JEST NAOCZNYM 艢WIADKIEM CZASU PRZEMIAN. Wiarygodnym 艣wiadkiem, takiego pami臋tam z ca艂ego tego okresu. Ja jestem jemu 艣wiadkiem i za艣wiadczam. By艂 szanowany w mojej rodzinie, by艂 autorytetem. Tak偶e za swoj膮 rodzin臋. Pami臋tam pewien epizod, rozmow臋 w studio telewizyjnym po kt贸rych艣 wyborach przed wielu laty -w programie o wielkiej ogl膮dalno艣ci tzw. "wiecz贸r wyborczy" rzuci艂 pomys艂 w obecno艣ci wielkich polityk贸w (wygranych i przegranych), 偶eby ka偶dy, kto ma w rodzinie dochody wy偶sze ni偶 3 tys. z艂p. na osob臋, ufundowa艂 stypendium 300 z艂 dla dziecka z ubogich rodzin. Domy艣lcie si臋 jaki by艂 skutek, cho膰 wszyscy w studio, KA呕DY WA呕NY POLITYK – oczywi艣cie, a jak偶e – przytakn膮艂, przytakn臋li.

Dlaczego Adam Strzembosz by艂 i pozosta艂 moim autorytetem? Te偶 jestem idealist膮, pochodz臋 z ubogiej rodziny, mamy siedmioro dzieci, dzisiaj jestem bezrobotnym katechet膮, 偶yjemy z jednej pensji 偶ony. Naiwny nie jestem. Nie mog臋, w imi臋 takiej, na takiej osobistej drodze-prawdy-偶ycia.

„Nale偶臋 do 艣rodowiska, kt贸re osi膮gn臋艂o w wolnej Polsce nieprawdopodobny sukces. Przyjecha艂a kiedy艣 znajoma prawniczka ze Szwajcarii. "Dawny s臋dzia dla nieletnich pierwszym prezesem S膮du Najwy偶szego?" - dziwi艂a si臋. Prezydent Lech Kaczy艅ski przyzna艂 mi Krzy偶 Wielki Polonia Restituta. Komorowski - Order Or艂a Bia艂ego. Benedykt XVI - Krzy偶 Wielki Grzegorza 艢wi臋tego. Spad艂o na mnie to wszystko na emeryturze. Ale inni nie maj膮 tak dobrze. Kto艣 pracuje w trzech miejscach i co chwila nerwowo patrzy, czy szef ju偶 ma m艂odszego i ta艅szego na jego miejsce, martwi si臋, czy jest wystarczaj膮co dyspozycyjny, i zamiast bawi膰 si臋 z dzieckiem, odpisuje na maile z pracy. Tak ludzie 偶yj膮… (cdn)!

(cd) Jak kto艣 jest zadowolony, to wydaje mu si臋, 偶e ca艂e spo艂ecze艅stwo tak funkcjonuje. I nie chce, 偶eby problemy innych grup spo艂ecznych psu艂y mu dobre samopoczucie. Prezes jednego z s膮d贸w wojew贸dzkich zatrudnia艂 sze艣膰 urz臋dniczek na sze艣膰 miesi臋cy, one stawa艂y na g艂owie, bo s膮dzi艂y, 偶e dostan膮 etat, a potem je zwalnia艂 i zatrudnia艂 nast臋pne. I tak w k贸艂ko. Albo rektor, kt贸ry zwalnia portier贸w i sprz膮taczki, zmusza ich do samozatrudnienia. "Tanie pa艅stwo". Trzeba oszcz臋dza膰, to si臋 oszcz臋dza na najs艂abszych. Ja bym wybra艂 inaczej, raczej sobie obci膮艂 25 procent, a nie zabiera艂 sprz膮taczkom, kt贸re i tak maj膮 ma艂o. I wi臋kszo艣膰 ludzi z mojego pokolenia te偶 by tak wybra艂a. Natomiast z pa艅skim pokoleniem jest gorzej. Wy inaczej my艣licie. Wystarczy艂a chwila wolnej Polski i ju偶 nie by艂o atmosfery, 偶eby ktokolwiek sobie cokolwiek obcina艂.”

Udost臋pniam dopiero dzisiaj WYWIAD, bo dzisiaj Profesor upubliczni艂 inn膮 swoj膮 wypowied藕! - "Zbli偶aj膮 si臋 trudne czasy, b膮d藕cie silni". Apel by艂ego prezesa S膮du Najwy偶szego, w dniu wymiaru sprawiedliwo艣ci!”. Najpierw da艂em na Facebooku Jego apel, z ma艂ym s艂owem wst臋pnym:

Dzi臋kuj臋 Ci Profesorze! Duch czasu (minionego, naszego) ci膮gle jest s艂yszalny, dotykalny (w nas). Ja -szary 艣wiadek naoczny najnowszej naszej historii - tak偶e sw贸j apel, deklaracj臋 (w formie tzw. notatki wersowanej) opublikowa艂em! BO! - miej odwag臋 Cz艂owieku my艣le膰 samodzielnie i dzieli膰 si臋 swoim my艣leniem! OBYDWAJ REPREZENTUJEMY INNY 艢WIAT WARTO艢CI, W KT脫RYM DOBROWOLNE ODDANIE SI臉 (DAR Z SIEBIE) NA WYTWARZANIE DOBRA, PRAWDY I PI臉KNA DAJE IDEA艁 SPE艁NIENIA CZ艁OWIEKA / CZ艁OWIECZE艃STWA...


***
JAK B脫G JEST NA NIEBIE
               
                   /przeciw szale艅com/

PiS Kaczy艅skiego
nie wymy艣li nowego cz艂owieka
nie stworzy bo Stw贸rca by艂 jeden
i ci膮g艂o艣膰 dziej贸w aby byli jedno


naniszczy nabzdurzy
nagwa艂ci wiar臋 i rozum
ale tylko do czasu
z艂o (fa艂sz) nie jest wszechw艂adne


po to 偶yje cz艂owiek osoba
kt贸ra zna siebie (i Boga)
na 艣wiadectwo prawdzie
tylko jej poznanie wyzwala


ka偶da osoba ludzka 
obdarzona rozumem jest wolna
gdy jest panem swych czyn贸w, 
zdolna do wyboru dobra (godno艣ci)
kt贸re jest zgodne z rozumem


wolno艣膰 godno艣膰 rozum s膮 tr贸jc膮
nie ma wolno艣ci bez prawdy
sam Chrystus po艂膮czy艂 wolno艣膰 
z prawdy poznaniem przyj臋ciem


raz si臋 偶yje do prawdy dochodzi
ca艂膮 drog膮 poznaniem i 偶yciem
m贸wi amen w tym 艣wietle
z wdzi臋czno艣ci膮 odchodzi

(poniedzia艂ek, 24 maja 2016, g. 9.32) TUTAJ - Komnata Si贸dma 3

Do wywiadu dopisa艂em tylko - Lektura obowi膮zkowa! Mi艂o艣膰 i odpowiedzialno艣膰! Osoba i czyn, ale i T艁O jakie !! (historyczno-moralne!). To jest 艢WIADEK WIARYGODNY!:
Wspominaj膮c swoje zwi膮zki z Jaros艂awem Prezesem Kaczy艅skim (Porozumieniem Centrum i PiS) dzieli si臋 tak膮 refleksj膮 - "Klasycy w艂oscy m贸wili, 偶e jak masz zrobi膰 艣wi艅stwo, to jedno wielkie, a nie rozk艂adaj na raty. I to jest m膮dre. Potem si臋 b臋dzie robi膰 same pi臋kne rzeczy - 500 z艂otych [plus] i r贸偶ne inne gesty. 
Rz膮dz膮 nami ludzie, kt贸rzy naprawd臋 chc膮 mie膰 w艂adz臋. Realn膮. Chc膮 wp艂ywa膰 na wszystko, co si臋 dzieje w kraju. Dok艂adnie tak jak z moim komitetem wyborczym. Nawet sprz膮taczka ma by膰 od nich..."!!!  

***
Post scriptum (c.d. z Profesora):
„Cz艂owiek chce my艣le膰 o sobie dobrze, ale czasem si臋 zastanawia, czy ma podstawy do dobrego samopoczucia. Co by by艂o, gdybym zosta艂 skierowany w 1968 roku do proces贸w marcowych? Albo gdyby mi kazali s膮dzi膰 w aferze mi臋snej, gdzie zapad艂y wyroki 艣mierci? Albo gdyby komuni艣ci pr贸bowali mnie zwerbowa膰 na patriotyczne has艂a? Albo gdyby mnie wsadzili do wi臋zienia? Czy wytrzyma艂bym? Nie wiem. 艁udzi si臋 cz艂owiek, 偶e zachowa艂by si臋 jak nale偶y. Przyzwoicie. Ale cholera wie.
Mam wspania艂膮 偶on臋. Na utrzymaniu mieli艣my czworo dzieci, nie przelewa艂o si臋. Jak w stanie wojennym postanowi艂em i艣膰 na strajk na Politechnik臋, to nie dramatyzowa艂a, 偶e bez pieni臋dzy zostanie. Powiedzia艂a: "Niech ci nie zabraknie odwagi"!