pi膮tek, 26 grudnia 2014

Jacques Brel - Il neige sur Li猫ge


Co za actualit茅s! 26 grudnia 2014, tzw. drugi dzie艅 艣wiat :-) 

"le fleuve transperce sans bruit" YES! 
Notez le mot transpercer!


Il neige sur Li猫ge 
          by Jacques Brel
Il neige il neige sur Li猫ge
Et la neige sur Li猫ge pour neiger met des gants
Il neige il neige sur Li猫ge
Croissant noir de la Meuse sur le front d´un clown blanc
Il est bris茅 le cri
Des heures et des oiseaux
Des enfants 脿 cerceaux
Et du noir et du gris
Il neige il neige sur Li猫ge
Que le fleuve traverse sans bruit

Il neige il neige sur Li猫ge
Et tant tourne la neige entre le ciel et Li猫ge
Qu´on ne sait plus s´il neige s´il neige sur Li猫ge
Ou si c´est Li猫ge qui neige vers le ciel
Et la neige marie
Les amants d茅butants
Les amants promenant
Sur le carr茅 blanchi
Il neige il neige sur Li猫ge
Que le fleuve transporte sans bruit

Ce soir ce soir il neige sur mes r锚ves et sur Li猫ge
Que le fleuve transperce sans bruit

PS.

艣mier膰 poety

Bara艅czak umar艂 w Bostonie
da艂 post (doni贸s艂 w Internecie)
norwidolog w Kielcach

kiedy艣 reagowa艂em tak:
"WAM NA DROG臉

szuka艂em cienia waszych plec贸w
i z waszych my艣li tka艂em sw膮 nadziej臋
ci膮g艂膮 trwog臋 jednak czu艂em
偶e odejdziecie
i 偶e nie poradz臋

dzisiaj was ju偶 nie ma
patrz臋 doko艂a
tylko bardziej zadumany
na 艣wiat
na ludzi
nie na wasze groby

bo dzisiaj innym
trzeba da膰 schronienie
- wypu艣cili艣cie w膮tek tajemnicy -
dobrze
podejm臋
stan臋 na rozstajach" (1980/83)

dzisiaj mam wi臋ksze zrozumienie
drogi-prawdy-偶ycia
wtedy natchnienie?
wy-czucie
wsp贸艂-czucie
einf眉hlung
itd.
ps.
tamto by艂o po 艣mierci 
Fromma Iwaszkiewicza
do艂膮czy艂 Bia艂oszewski

     (pi膮tek, 26 grudnia 2014, g. 12.45) tutaj


艣roda, 24 grudnia 2014

The Angel Gabriel


Anio艂 Gabryjel zwiastuje wi臋cej, ni偶 jeste艣my w stanie skuma膰 i zaakceptowa膰, jako Jego dzia艂alno艣膰 w艣r贸d ludzi. W艣r贸d nas!

Ta 艣piewaj膮ca grupa jest jakby cz臋艣ci膮 naszego 偶ycia, tzn. jakby naszej rodziny, bo 偶ycia - na pewno. Te wszystkie internacjonalne imiona d藕wi臋cz膮 w rozmowach w naszym domu, starym do艣膰, 106 lat. M贸wimy, 偶e mieszkamy "U Matki Bo偶ej Annopolskiej".
Najstarszy syn, Jan-Maria, rocznik prze艂omu 1989, jest pierwszym stypendyst膮 diecezji warszawsko-praskiej (to jest poza 艣wiadomo艣ci膮 obecnego uk艂膮du w艂adzy).
Na studia obra艂 sobie Glasgow, tamtejszy Uniwersytet. Korzenie zapu艣ci艂 i zadomowi艂 si臋 na 艂adnych par臋 lat w duszpasterstwie na tym偶e Uniwersytecie. By艂 cz臋艣ci膮 tej grupy muzycznej. Ich duszpasterz zosta艂 w tym roku mianowany przez papie偶a Franciszka biskupem diecezji Paisley. R贸wny go艣膰, father John, po prostu. W grupie zrodzi艂y si臋 mi艂o艣ci, jest narzecze艅stwo, b臋dzie 艣lub. To jest MOJA NASZA EUROPA. Europa w rodzinie. I Ko艣ci贸艂, wielki, powszechny, bez kompleks贸w - WIARA I ROZUM. Ze szczeg贸ln膮 asystencj膮 艣wi臋tego Jana Paw艂a II, kt贸ry 艂膮czy - A NIE DZIELI - ludy i narody. OSOBA I CZYN - MI艁O艢膯 I ODPOWIEDZIALNO艢膯.
On Jest. 呕yciem, Drog膮, Prawd膮 (takie jest te偶 motto University of Glasgow)


 NOWA EWANGELIZACJA SI臉 DZIEJE!!!

Przes艂any 14 gru 2014
From Left to Right:
Hana Butorova (Slovak): Solo vocal, Harold Thalange (British): Tenor Vocal, Myriam Heggarty (French): bass vocal. Maria Grace Boulton (English): flute and alto vocal. Greta Cydzikait臈: violin and bass, Etienne Charpy (French): guitar and bass.

Lyrics:

The angel Gabriel from heaven came,
With wings as drifted snow, with eyes as flame:
"All hail to thee, O lowly maiden Mary,
Most highly favored lady." Gloria!

"For know a blessed mother thou shalt be,
All generations laud and honor thee;
Thy son shall be Emmanuel, by seers foretold,
Most highly favored lady." Gloria!

Then gentle Mary meekly bowed her head;
"To me be as it pleaseth God," she said.
"My soul shall laud and magnify God’s holy name."
Most highly favored lady." Gloria!

Of her, Emmanuel, the Christ, was born
In Bethlehem all on a Christmas morn,
And Christian folk through-out the world will ever say:
"Most highly favored lady." Gloria!



2) Album zdj臋膰 tamtego wydarzenia (BN 2012 Annopol/Strach贸wka)
3) 艢piew w ko艣ciele w Strach贸wce (Laudate omnes gentes.)
4) 艢piew cd. (Cicha noc) 


Merry Christmas! 

PS.
Grafika - herb i motto Uniwersytetu w Glasgow.
Zdj臋cie - Katy & Jasiek, ko艣ci贸艂 w Strach贸wce, 29 grudnia 2012.


poniedzia艂ek, 22 grudnia 2014

S艂owo si臋 rzek艂o (dla dobra Ko艣cio艂a)



Ale Pan marudzi ci膮gle na ten Ko艣ci贸艂,
chyba Pana usun臋 ze znajomych,
bo tego si臋 po prostu ju偶 nie da czyta膰...”
Internautka JB

„Wiem, co chcia艂bym zrobi膰 jutro. Zebra膰 posty i komentarze, w kt贸rych odbija si臋 obraz dni i wi臋cej, wi臋cej, wi臋cej.” (Fb, 18 grudnia 2014, g. 20.00)

S艂owo si臋 rzek艂o. Cho膰 dzisiaj wcale nie chc臋. (I nast臋pnego dnia te偶 nie). Ale musz臋 i艣膰 tropem w艂asnej my艣li, danej wczoraj (wtedy, 18.12) wieczorem czemu艣, po co艣... Sam nie wiem jeszcze, impulsywne pisanie/艣wiadczenie nie jest wykonywaniem w艂asnych plan贸w, nie spos贸b pami臋ta膰 kod贸w, odniesie艅. Ale sens zawsze jest wpisany w ca艂o艣膰, w jedno艣膰 drogi-prawdy-偶ycia. Wystarczy lekko poskroba膰, zebra膰 inne posty, wpisy, komentarze. Dziennik aktywno艣ci na Facebooku doskonale zast臋puje dawne kalendarze i dzienniki. Co wyka偶e dzisiaj? Nawet ja nie wiem. Tylko mam przeczucie.

PRZEKAZ DNI I POST脫W JEST TAKI – wiele tracimy w Polsce, jako ludzie w wi臋kszo艣ci wierz膮cy – przez polityczne zaanga偶owanie biskup贸w i ksi臋偶y. Swoj膮 dzia艂alno艣ci膮 (g艂贸wnie s艂owami) sprowadzaj膮 go do do bardzo przyziemnych rzeczy. 
Wystrzegajmy si臋 wyra偶enia „polityczne zaanga偶owanie Ko艣cio艂a”, bo Ko艣cio艂em jestem tak偶e ja, Ty, my, wy, oni. Cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a. CZYLI TAK呕E JEGO G艁OSEM?! Cz艂owiek swoich czas贸w, i ducha (wiedzy, kultury...). 
Deformuj膮ce jest wyra偶enie „ludzie Ko艣cio艂a”?!. Jest intelektualnym nadu偶yciem! Jeszcze gorzej, gdy polityczn膮 manipulacj膮. Bo z tym jest tak samo. Jeste艣my nimi - lud藕mi Ko艣cio艂a - analogicznie, proporcjonalnie, istotowo i konstytutywnie zarazem – ja, Ty, my , Wy, oni. Ka偶dy m贸wi za siebie. Na miar臋 w艂asnej wiary i rozumu. Na 艣wiadectwo. Instytucja ma tak偶e do odegrania jak膮艣 (swoj膮) rol臋. I tyle. W imieniu Ko艣cio艂a m贸wi szczeg贸lnie i zw艂aszcza Papie偶, ale na to si臋 godzimy i nie mamy mu za z艂e. Zreszt膮 papie偶e raczej licz膮 si臋 ze s艂owami i s膮 wra偶liwymi, uwa偶nymi uczestnikami 偶ycia tego naszego wsp贸lnego i jednego 艣wiata. Nie gorsz膮 nas (jeszcze nie zgorszyli). A biskupi, arcybiskupi, (kardyna艂owie) i ksi臋偶a – TAK. Weso艂owski, Paetz, Gil, skorumpowany polski proboszcz parafii w Rzymie, dyrektor Stella Maris itp. S膮 ksi臋偶a biznesmeni. Pi臋ciu ch臋tnych i zbyt szybkich do Komitetu Honorowego Marszu Zrozpaczonych (brakiem w艂adzy) 13 Grudnia 2014 – TAK, te偶. My, ja, osobi艣cie i rodzinnie jeste艣my dotkni臋ci z艂em wykl臋cia/skazania na marginalizacj臋/wykluczenie przez przemilczanie w diecezji, parafii (i dekanacie dla porz膮dku). Przez jakich艣 doktryner贸w? Politykier贸w?

Dlaczego mnie, nas to spotka艂o? Jedynym wyt艂umaczeniem b臋dzie/jest, 偶e nasza droga-prawda-偶ycie prowadz膮 (skutecznie) tam, gdzie nie chc膮 ci biskupi i ksi臋偶a. S膮 ci膮g艂o艣ci膮 艂aski danej od pokole艅, zw艂aszcza za艣 zasianej 16 pa藕dziernika 1978 i dalej, dalej, dalej, a偶 do dzisiaj. Jestem, jeste艣my 艣wiadkiem/艣wiadkami cud贸w skuteczno艣ci przemian w 艂a艅cuchu pokole艅 i polskich dziej贸w najnowszych. MARTYROLOGII, AFIRMACJI, WOLNO艢CI, GODNO艢CI OSOBOWEJ, PO艁膭CZONEJ Z DZIEJAMI OJCZYZNY I KO艢CIO艁A. Rzeczpospolita Norwidowska jako uosobienie „jednego z najwi臋kszych chrze艣cija艅skich my艣licieli Europy” te偶 jest w niesmak wielu. Pami臋膰 i to偶samo艣膰? Oni maja inn膮.

Dlaczego ja? Bo jestem naocznym 艣wiadkiem. A oni si臋 spodziewali... By艂em stra偶nikiem i uczestnikiem papieskich pielgrzymek 艣w. JPII, za艂o偶ycielem Solidarno艣ci gminnej, katechet膮, w贸jtem, ojcem du偶ej rodziny... Naocznym i rzetelnym 艣wiadkiem 16 pa藕dziernika 1978, sierpnia(?) i grudnia 1980, wiosny i ca艂ego roku 1981, Solidarno艣ci RI i 13 grudnia 1981, katechez stanu wojennego, samorz膮dno艣ci rodz膮cej si臋 w wolnej Polsce, wsp贸艂pracy polskiej szko艂y i parafii (ko艣cio艂a), a偶 po Rzeczpospolit膮 Norwidowsk膮 w艂a艣nie. Nie mam w膮tpliwo艣ci, 偶e nie b臋dzie to wszystko problemem dla nast臋pnych pokole艅 biskup贸w, ksi臋偶y, mieszka艅c贸w, nawet polityk贸w. Ba! Wi臋cej – b臋d膮 szuka膰 takich 艣wiadectw, bo 艣wiadk贸w ju偶 nie b臋dzie. Zostan膮 chocia偶 pisma opublikowane. Dla dobra-prawdy. Pi臋kna?! Rodziny, dzieci, Ko艣cio艂a, Polski „branej t臋cz膮 zachwytu od zarania dziej贸w”. Ja-grzesznik, nie mam w膮tpliwo艣ci. Co najwi臋ksze si臋 mi/nam wydarzy艂o, nie jest moj膮 moc膮 dokonane. Niech wi臋c sobie milcz膮 obecni hierarchicznie podporz膮dkowani, 偶al mi ich, Was.

Tyle mo偶na (chyba) przeczyta膰?! Doczyta膰, a偶 tu. Reszty nie trzeba. Reszta jest egzemplifikacj膮, dzie艅 po dniu, 偶ycie po 偶yciu itd. Egzemplifikacj膮. Dossier.
Najcz臋艣ciej wyst臋puj膮cym w tek艣cie wyra偶eniem jest "droga-prawda-偶ycie" (21 razy). Czy kto艣 spyta dlaczego? Koniecznym jest tak偶e szczeg贸lne zastanowienie nad poj臋ciem wsp贸lnoty lokalnej. Nie wystarczy domy艣lne, u偶ywane (kaznodziejsko) w Ko艣ciele. Potrzebne jest te偶 inne, stosowane w r贸偶nych dziedzinach wiedzy i praktyki.

*** 
Zaraz pod postem motywuj膮cym mnie do pracy, wpisany jest – jako komentarz – LIST DO PAPIE呕A (ju偶 czwarty).

Ojcze 艢wi臋ty
nie wiedz膮 nasze dzieci
czym by艂 dla rodzic贸w
przyjazd JPII w 1979
偶e dotkn臋li艣my w nim
wolno艣ci
艣wi臋to艣ci
Boga samego

dzi臋kujemy za 艣wiat
mistrzowsko zrobiony
bo widzia艂 B贸g od pocz膮tku
偶e jest dobry i pi臋kny
niepi臋kny jest tylko grzech
ale o nim tylko z Tob膮 szepczemy

dzi臋kujemy 偶e 艣wiat jest z nami
zawsze
i telewizja
i Internet
i dobrzy ludzie w nich

偶e przychodz膮 przychodz膮
ze s艂owem i obrazem
tak偶e Twoim
do naszych dom贸w
do nas
ka偶dego
bez wyboru odrzucenia
cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a

do ciebie pisz臋
Ojcze 艢wi臋ty
powiedz to ksi臋偶om i biskupom
kt贸rzy zamkn臋li si臋 gdzie艣 obok

      (czwartek, 18 grudnia 2014, g. 10.07) (tutaj)

A dalej jest straszny wpis - „Pisz臋 o z艂u w mojej diecezji (ko艣ciele parafialno-dekanalno-diecezjalnym), o Z艁U MILCZENIA, kt贸re ma z艂ama膰, zniszczy膰 cz艂owieka, rodzin臋. I Co? ZERO, CZYLI NIC”.
Takie wpisy nie mog膮 pojawi膰 si臋 nigdzie, w stosunku do nikogo – bez wielkiego powodu (cierpienia?). Dla cz艂owieka wierz膮cego, do tego katechety przez ca艂e zawodowe 偶ycie to musi by膰 straszna (strasznie bolesna) konieczno艣膰. A i tak – mog臋 zapewni膰 – nikt nie napisze tego bez konkretnej okoliczno艣ci, kt贸ra da mu bodziec tu i teraz. Dostaj臋 je od 偶ycia co i rusz. Wi臋c co i rusz pisz臋 w podobnym tonie. A mury rosn膮, rosn膮, rosn膮... 
Wczoraj okoliczno艣ci膮 by艂 tekst ks. prof. A. Dragu艂y (niedawno mia艂 spotkanie w Domu Kultury w 艁ochowie!) w „Laboratorium Wi臋zi” pod tytu艂em „Z艂o: znaki szczeg贸lne”. Tekst pisany w czasie rozdyskutowanej Ojczyzny, poruszonych wszystkich, po zbrodni rodzicob贸jstwa. Z b艂ahych powod贸w nie pisze si臋 takich tekst贸w, post贸w, komentarzy. "O ludziach, mi臋dzy kt贸rymi rodzi si臋 z艂o. A z艂o potrzebuje pretekstu, by si臋 skonkretyzowa膰 w czynie. Tym pretekstem mo偶e by膰 cudza inno艣膰 – kolor, pochodzenie, narodowo艣膰, co tylko... w jaki spos贸b mi臋dzy lud藕mi, kt贸rzy s膮 sobie bliscy, chodz膮 do tej samej szko艂y, bawi膮 si臋 w te same gry, 艣piewaj膮 t臋 sam膮 „chusteczk臋 haftowan膮” i odmieniaj膮 te same 艂aci艅skie s艂owa, staj膮 si臋 sobie nie tylko obcy, ale staj膮 si臋 w艂asnymi wrogami, a偶 do unicestwienia. Z艂o pos艂uguje si臋 czym tylko si臋 da: religi膮, polityk膮, ideologi膮, zazdro艣ci膮.” STRASZNA TAJEMNICA, mysterium iniquitatis. W nas.

Zab贸jstwo rodzic贸w, kainowe zab贸jstwo brata, zab贸jstwo Boga Cz艂owieka... Przemilczanie, oboj臋tno艣膰, trwanie (stan trwania w uporze, decyzji, przekonaniu, 偶e...) nawet w moim ko艣ciele parafialno-dekanalno-diecezjalnym. Nie da si臋 milcze膰 w niesko艅czono艣膰. NIE WOLNO.
S艂ucham wyja艣nie艅 dyrektor贸w, Kuratorium... nt. uczennicy i procedur... w zwi膮zku z szokuj膮cym morderstwem rodzic贸w i ich pogrzebem. A co mog膮 powiedzie膰 (nie tylko tamci) katecheci, proboszczowie...? 
Przed sob膮 mam pismo w sprawie uczni贸w (jakich艣; bo gdzie艣 indziej w naszej wsp贸lnej OJCZY殴NIE inni dyrektorzy i nauczyciele mogli, zrobili swoje, wype艂nili obowi膮zek), w kt贸rym s膮 zwroty: 
- nagana z wpisaniem do akt 
- naganne zachowanie 
- u偶ywanie s艂贸w wulgarnych 
- naruszenie godno艣ci osobistej 
- powiadomienie: Rodzic贸w, Policji, S膮du Dla Nieletnich... 

Co jest z t膮 Polsk膮? Co jest z nami? To jest sp贸r o Polsk臋, o Ko艣ci贸艂, o gmin臋, o cz艂owieka. W nas. Tylko tyle? Tak tyle. Czyje艣 zaniedbania, niechlujstwo mo偶e prowadzi膰 do tragedii, 艣mierci, kalectwa, 艣mierci cywilnej, wyobcowania, wykluczenia... 
Jestem katechet膮. Wi臋c pytam o g艂os katechet贸w w tej sprawie. Tym bardziej, 偶e "m艂odzi znali si臋 ze szko艂y. Uczyli si臋 w katolickim gimnazjum w Bia艂ej Podlaskiej". C贸偶 bardziej naturalnego? I o g艂os w sprawie i wok贸艂. O dzia艂ania dzisiaj! Tak jak kiedy艣 po morderstwie w Kredyt Banku pyta艂em 艁ochowa! A wcze艣niej siebie, po morderstwie na drodze mi臋dzy Strach贸wk膮 a Jadowem. To najnormalniejsza reakcja i potrzeba. T臋 wra偶liwo艣膰, mentalno艣膰... znam najlepiej (1978, 1980/81, 1982, 1990...). 
Jak to jest z nami - wierz膮cymi. Z nasz膮 obecno艣ci膮 w 艣wiecie i poczuciem odpowiedzialno艣ci ! Nie mog臋 si臋 zgodzi膰 z postaw膮 "obro艅c贸w polskiej szko艂y", kt贸rzy w nich pracuj膮 jako katecheci (ksi臋偶a, nie-ksi臋偶a, zakonnice...) w ci膮gu dnia, a popo艂udniami wyst臋puj膮 w Internecie i w kazaniach jako ich "obro艅cy". Jak z naszym, z ich poczuciem odpowiedzialno艣ci za 艣wiat, w kt贸rym 偶yjemy, pracujemy, wsp贸艂tworzymy! Przemilczmy wszystko, jak nasza diecezja?! Jeste艣my jednym krajem. Cz艂owiek jest ca艂o艣ci膮. Obywatel i wyznawca mieszka w tym samym ciele, w tej samej osobie. Trzeba patrze膰 holistycznie na siebie, kraj, religi臋... w 艂膮czno艣ci z sensem. 

Chyba ka偶dy z nas ma przeb艂yski, ile dobra i jakie z艂o w nas siedzi, drzemie, nas kr臋ci... „Dzi艣 b臋dziesz ze Mn膮 w raju” - te偶 si臋 do nas odnosi. Wiem, co bym robi艂, gdybym mieszka艂 bli偶ej, le偶a艂bym krzy偶em, czeka艂 na ka偶d膮 chwil臋 rozmowy z m艂odymi ze szk贸艂, parafii tych 18-latk贸w. Da艂bym og艂oszenie na s艂upie, tablicy og艂osze艅, na szkolnych korytarzach, parafialnych stronach internetowych. Tak samo robili艣my w Jarocinie, zdj臋cie naszych og艂osze艅 zrobione przez UB (tajn膮 policj臋 PRL) jest w ksi膮偶ce „Jarocin oczami bezpieki” (wyd. IPN, Komisja 艢cigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu). C贸偶 wi臋cej mog臋? Czy znajd膮 si臋 tam tacy katecheci, ksi臋偶a...? Co robi膮? Jak prze偶ywaj膮? To niech poka偶膮, niech tam jad膮... nie zawsze trzeba do Jarocina lub Woodstock, wsz臋dzie, gdzie 偶ycie si臋 toczy, gdzie s膮 m艂odzi i krzyk o sens. M贸j realizm wyra偶am s艂owem, dzi臋kczynieniem, wersem, tekstem, 偶yciem... To prawdziwa DROGA-PRAWDA-呕YCIE, ale nikt nie chce ich zna膰 i to w Ko艣ciele (moim, naszym, 2014)! One pozostan膮. Teorie przemin膮. 

SPROSTOWANIE

艣wiecie m贸j
dobrze 偶e jeste艣
to nie jest tak
偶e jest dobra religia
i z艂y 艣wiat
z艂y 艣wiat
i dobra religia w nim (tutaj)
 


"Dlaczego w Polsce – w pewnej cz臋艣ci, w tym niestety wi臋kszo艣ci katolickiej - wr贸ci艂 stary podzia艂 z czas贸w komuny, 偶e pa艅stwo jest ca艂e "be", a ko艣ci贸艂 jest ca艂y "cacy"?? We wszystkim? co robi膮 i m贸wi膮? Czy ten podzia艂 naprawd臋 si臋 pokrywa z 艣wiadomo艣ci膮 nasz膮 - Polak贸w 2014 i Europejczyk贸w? Dla mnie – nie. Dlatego jest to sp贸r o Polsk臋, o Ko艣ci贸艂, o gmin臋, o cz艂owieka. O mentalno艣膰 wolnego cz艂owieka, nie tylko o wolno艣膰 polityczn膮, kt贸rej 25 rocznic臋 艣wi臋towali艣my w ko艅cz膮cym si臋 roku 2014. Poniewa偶 mamy wolno艣膰, 偶yjemy w wolnym kraju, dlatego nawet by艂y minister sprawiedliwo艣ci Gowin, doktor filozofii, by艂y Rektor uczelni im. ks. prof. J贸zefa Tischnera, mo偶e mie膰 swoje zdanie, a ja mam swoje. W sprawach og贸lno-ludzkich i politycznych nie musz臋 zgadza膰 si臋 ze swoim biskupem, a nawet z ca艂ym KEP. Bogu Najwy偶szemu najwi臋ksze dzi臋ki, p贸藕niej dopiero politykom, 偶e mo偶na 偶y膰 po swojemu i mie膰 w艂asne zdanie.  Po wyborach samorz膮dowych, zadowolony lokalnie, jestem oburzony dyskusj膮 na poziomie krajowym, parlamentarnym. O powszechnym fa艂szerstwie, na najwy偶szym poziomie! Oczekuj臋, 偶e kto艣? - ci co podj臋li odpowiedzialno艣膰 za kraj, b臋d膮 reagowa膰. Opozycja ma prawo manifestowa膰! Prezydent, prezesi trybuna艂贸w maj膮 obowi膮zek zaj膮膰 publiczne stanowisko! Jeden z naczelnych polityk贸w, kandydat na premier贸w, prezydent贸w mojego kraju Ojczyzny, lekcewa偶膮co/pogardliwie rzuca oskar偶enia na filary mojego kraju - Ojczyzny, Wolnego Kraju, Wolnej Ojczyzny! Rz膮dz膮cy i prezesi kadencyjni si臋 zmieniaj膮, fundamenty nie tak cz臋sto, potrzebna jest do tego trudno osi膮galna wi臋kszo艣膰 konstytucyjna! Gdy wolno艣ci nie by艂o, takie postawy kontestacyjne i m贸wienie by艂y zrozumia艂e, nie - dzisiaj! "W przypadku braku wolno艣ci" nie oburza艂bym si臋 na tych, kt贸rzy burz膮 fundamenty tego politycznego bytu. Ale ja 偶yj臋 w wolnym kraju. Mog臋 chyba nawet powiedzie膰, 偶e swoj膮 wolno艣膰 dosta艂em 16 pa藕dziernika 1978, czego - zdaje si臋 – nijak nie mo偶e zrozumie膰 wi臋kszo艣膰 w mojej milcz膮cej wsp贸lnocie wiary (ksi臋偶a, nie-ksi臋偶a, biskupi...). 呕yjemy w innych 艣wiatach?!   

1. Czego oczekiwa膰 od pa艅stwa – w dziedzinie obywatelskiego, podmiotowego dialogu, klimatu dialogu - gdy nawet diecezja milczy (ko艣ci贸艂 parafialno-dekanalno-diecezjalny) :-(  

2. A ja, by艂y katecheta ze Strach贸wki, d. Legionowa, jestem dumny – w tej samej dziedzinie - z Rzeczpospolitej Norwidowskiej, Zesp贸艂 Szk贸艂 im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej i Stowarzyszenie Rzeczpospolita Norwidowska, z finalist贸w i wszystkich uczestnik贸w, oficjeli (DyrKa, Prezydium Obrad, S臋dzi贸w, N-li przygotowuj膮cych dru偶yny, LGD, Patron贸w i grantodawc贸w, RzN.TV) i z nagr贸d wysokiego sortu! Niech SZTUKA DEBATOWANIA zakorzeni si臋 w szko艂ach i narodzie. Program dla Polski 2014/15 i nn !!! PS. Bo moje oczy widzia艂y zbawienie... I widz膮 :-)

3. W co艣 wierzy膰 – jako obywatele - trzeba. Wol臋 w pa艅stwo moje/nasze, w jego podstawowych funkcjach i wolno艣ciach ("Bo to jest moja Matka, ta ziemia. Bo to jest moja Matka, Ta Ojczyzna"), ni偶 w rewolucyjne zmiany spowodowane przez t臋 lub inn膮 parti臋. Niech ostatni膮 rewolucj膮 b臋dzie Solidarno艣膰 1980/81. Teraz mamy wolno艣膰. Dlatego tak ciesz臋 si臋 ka偶d膮 dyskusj膮, zr贸偶nicowaniem opinii, szukaj膮cych siebie, prawdy, motywuj膮cych siebie nawzajem do wi臋kszego dobra. 36 lat cudu, od tego zaczynam swoj膮 pie艣艅 dzi臋kczynienia. A偶 po RzN, Rzeczpospolit膮 Norwidowsk膮, kt贸rej te偶 trzeba broni膰 przez zakusami lokalnych graczy. Jedni graj膮, inni nie rozumiej膮, wolno艣膰 i 偶mudne budowanie obywatelsko艣ci (spo艂. ob.). Wiara i rozum. Nie ma wiary bez my艣lenia. Moja droga-prawda-偶ycie, 33 lata katechezy, te偶 na koniec spotka艂o si臋 z odrzuceniem (lokalnym, diecezjalnym)... c贸偶 zrobi膰. Dalej 偶y膰, na 艣wiadectwo, do 艣mierci. 

4. Te dwa 艣wiaty gdzie艣 maj膮 wsp贸lny korze艅, zasilaj膮 si臋... Ko艣ci贸艂 i polityka. Co B贸g z艂膮czy艂 (nad Wis艂膮) cz艂owiek-publicysta-polityk-duszpasterz niechaj nie rozdziela. Analogie? Poszukajmy – dla mnie m.in. - j臋zyk i fundamentalna niezgoda na 艣wiat wsp贸艂czesny (na Polsk臋 included). Co jest pierwotne, pr膮dy my艣lowe, czy ruchy uliczne?
Oto przyk艂ad z pola religijnego: 
- "Up贸r heretyk贸w-reformator贸w [zapewne chodzi tu r贸wnie偶 o Paw艂a VI, kt贸ry zatwierdzi艂 reform臋 liturgiczn膮 — J. M.] zdaje si臋 obecnie terroryzowa膰 wiele dusz w Ko艣ciele; 
- Sporz膮dzenie takiego mebla [o艂tarza posoborowego]... 
- Liczne s膮 przyk艂ady b艂臋dnych, z艂ych i fa艂szywych t艂umacze艅 tekst贸w liturgicznych [w nowym Mszale], zmieniaj膮cych sens orygina艂u nieraz do tego stopnia, 偶e tr膮c膮 herezj膮, je艣li nie s膮 wr臋cz heretyckie; 
- Zwr贸膰my tutaj uwag臋 na opozycj臋 takiego rozumienia wobec herezji biesiadnej [Msza w rycie posoborowym], dla kt贸rej Eucharystia to swego rodzaju jedzenie i picie. 
- Msza 艣w. sprawowana ku ludowi [Msza posoborowa] jest sprzeczna sama w sobie, jest czystym nonsensem" (???)

5. Ks. Piotrze, to jest w艂a艣nie moje/nasze podstawowe do艣wiadczenie. B贸g, droga-prawda-偶ycie. Wielkie jak 36 ostatnich lat w dziejach Ko艣cio艂a i Polski. Dajemy 艣wiadectwo, przeka偶emy nast臋pcom. To dawno przesta艂o by膰 frustracj膮 (偶e diecezja my艣li inaczej), bo jest nasze 偶ycie, tutaj. Dlaczego tak posz艂o? Ich trzeba pyta膰, ale nie odpowiedz膮. Niech偶e si臋 m贸j/nasz Ko艣ci贸艂 sfrustruje, a偶 po papie偶a Franciszka. Bo to nie jest normalne! Im d艂u偶ej, tym gorzej. Chyba najgorzej dla naszego diecezjalnego Ko艣cio艂a, bo my w gminie obronili艣my si臋 w ostatnich wyborach. Po co oni w to brn膮?! (a.艣wiadectwo, b.anty-艣wiadectwo, c. spostowanie)

"Odnosz臋 wra偶enie, 偶e przeciwnik polityczny w Polsce nie jest tylko tym, kogo nale偶y pokona膰 w wyborach. Czasem my艣l臋, 偶e jest kim艣, kogo trzeba usun膮膰 z powierzchni ziemi". (Luigi Geninazzi, tutaj)

Nawet w obszarze Ko艣cio艂a? Najwyra藕niej. Czemu a偶 tak? A w I Kadencji potrafili艣my si臋 w Strach贸wce pojedna膰: w贸jt I Kadencji z poprzednikiem, ostatnim naczelnikiem gminy za PRL. M贸wi艂em o tym otwarcie na spotkaniu na koniec I kadencji (kwiecie艅 1994) z samorz膮dowcami i biskupem diecezjalnym i... ka偶dym, kto przyszed艂. Napisa艂 o tym notatk臋 bp KR! TO BY艁O 20 LAT TEMU! ♥ 

6. Dzisiaj mam odwag臋 i inaczej widz臋 to samo. Prosz臋 3 miliony niewa偶nych g艂os贸w bada膰, dochodzi膰, maszerowa膰, demonstrowa膰... Mamy wolno艣膰. Jeste艣my cz臋艣ci膮 tego sytemu" i 艣wiata. Siedzia艂em w r贸偶nych komisjach, je藕dzi艂em do s膮du z protestem wyborczym, teraz siedzieli w komisjach 偶ona i syn, startowa艂em w wyborach, przegrywa艂em... za r贸偶nych rz膮d贸w. Nie us艂ysza艂em niczego wi臋cej od Prezydenta RP 2014 i s臋dzi贸w prezes贸w trybuna艂贸w ni偶 oczekiwa艂em. Kto艣 musi bra膰 odpowiedzialno艣膰 za sytuacj臋 kraju, w kt贸rym padaj膮 oskar偶enia z najwy偶szych trybun. Najbardziej mi brakuje opinii publicznej na dole, milcz膮ce spo艂ecze艅stwo, albo klikaj膮ce has艂om i wypowiedziom przyw贸dc贸w, dziennikarzom, hejterom. Brak odwagi podmiotowego my艣lenie i pokazywania tego偶. Prze偶y艂em cudowny czas 偶ycia i dziej贸w. Czas cud贸w prawdziwych ♥

7. " Byli tacy, ja te偶, to byli moi przyjaciele, kt贸rzy wtedy w ciemn膮 noc stanu wojennego odwa偶ali si臋 marzy膰 o przysz艂o艣ci, gdzie zbli偶ymy do siebie narody naszego rejonu 艣wiata. Gdzie wsp贸lnie b臋dziemy dbali o wsp贸ln膮 wolno艣膰 i Ukrai艅cami, z Bia艂orusinami, Litwinami i z Rosjanami, z W臋grami i Czechami. Trzeba by艂o mie膰 du偶o jaki艣 marze艅 w sobie i si艂, 偶eby odwa偶y膰 si臋 w tej nocy stanu wojennego dzia艂a膰 na rzecz tak odleg艂ej wydawa艂o si臋 przysz艂o艣ci" (Prezydent RP) - 艣wi臋te s艂owa. Gotowe wezwanie do ka偶dej modlitwy powszechnej!

8. Pami臋tam, 偶e zacz膮艂em wczoraj pewien komentarz cytatem " Cz艂owiek przemija艂 wraz z nimi na fali zdumie艅. Zdumiewaj膮c si臋, wci膮偶 si臋 wy艂ania艂 z tej fali, kt贸ra go unosi艂a, jakby m贸wi膮c wszystkiemu woko艂o: «zatrzymaj si臋! — masz we mnie przysta艅» «we mnie jest miejsce spotkania z Przedwiecznym S艂owem» — «zatrzymaj si臋, to przemijanie ma sens» «ma sens... ma sens... ma sens!» (JPII, Tryptyk Rzymski). Chc臋 tak przekonywa膰 Ciebie i innych, 偶e to pisanie ma sens, ma sens, ma sens... nawet pomimo tego, 偶e ka偶dego co艣 kosztuje. Nie mo偶emy odda膰 naszego 艣wiata politykom, has艂om propagandowym itd. Ka偶dej ze stron - jest wi臋cej ni偶 dwie (PO/PiS). Mam 偶ycie raczej za sob膮, wsp贸艂czesno艣膰 przesz艂a przeze mnie. Mam w艂asne zdanie, ogl膮d naocznego 艣wiadka, nie potrzebuj臋 partyjnych gotowc贸w, skr贸t贸w, scenicznych kwestii wypowiadanych w 艣wietle, na scenie. Ale odwaga my艣lenia nie jest cnot膮 powszechn膮. Wi臋kszo艣膰 nie potrafi, nie chce... ma kompleksy. Wi臋kszo艣膰 jest w cieniu oddzia艂ywania mrok贸w historii minionej epoki i konsekwencji ci膮gn膮cych si臋 za ni膮. Tego si臋 nie da bardzo przyspieszy膰. Ale bez takich zmaga艅 ze sob膮, mi臋dzy nami, o prawd臋 i spos贸b jej g艂oszenia, nazywania... b臋dzie jeszcze d艂u偶ej ten stan trwa膰. Dopiero nowe pokolenie, wykszta艂cone, wychowane w szerokich, wolnych horyzontach, w szerokich horyzontach wolnych ludzi-nauczycieli-wychowawc贸w. Rozmowy, nawet je艣li p艂acimy koszty, nas szlifuj膮. Od mojego pami臋tnego wybuchu w Internecie 11 Listopada zesz艂ego roku ju偶 si臋, a偶 taki, nie zdarzy艂. A musz臋 stawa膰 a偶 naprzeciw kurii? diecezji? jej w艂adzy. Ale nie mog臋 si臋 odwr贸ci膰 od w艂asnego 偶ycia, drogi-prawdy-偶ycia. Tego nie rozumiej膮 dusz-pasterze w naszej diecezji?! A Dominikana zdarzy膰 si臋 mo偶e w ka偶dym zak膮tku naszego Ko艣cio艂a. Nie!!! - prawda si臋 (o)broni. Spo艂ecze艅stwo obywatelskie? Kto jak je rozumie?! Nie ma przymusu... ale trzeba pyta膰. O zgodno艣膰 deklaracji i 偶ycia. Droga-prawda-偶ycie (tak偶e na tym polu). 

9. S膮 jeszcze 艣wiadkowie papieskich pielgrzymek. Czy kto艣 jest ich ciekaw? Nie ma ju偶 prawie 艢wiadk贸w 13 Grudnia :-(
Chc臋 da膰 艣wiadectwo Polsce, kt贸r膮 偶yj臋. ♥ 
Szukanie odpowiedniego s艂owa jest prac膮. I kosztuje, a to ataki ze strony Jurka, a to internauty MS z Wo艂omina, a to ksi臋dza spoza diecezji, przemilczaniem (ostracyzmem? marginalizowaniem?...) w diecezji... Ale trzeba dawa膰 艣wiadectwo. Jaros艂aw Kaczy艅ski chce wychowa膰 nowych ludzi nowego porz膮dku (cho膰 dla niego, jego politycznych korzy艣ci, b臋dzie ju偶 za p贸藕no). Zepsuje wiele nim odejdzie.
Katecheza nie mo偶e by膰 oderwana od 偶ycia – m贸wi nasz arcybiskup. Ale o to rozbi艂 si臋 nasz korab. Jak mamy to rozumie膰 na terenie Rzeczpospolitej Norwidowskiej, kt贸ra ca艂a jest uciele艣nieniem jedno艣ci, ci膮g艂o艣ci, wewn臋trznej sp贸jno艣ci s艂贸w i czyn贸w na bardzo d艂ugim odcinku dziej贸w! Za mojego 偶ycia? 36 lat ci膮g艂o艣ci. Si臋gaj膮c dalej, do Poety, jednego z najwi臋kszych chrze艣cija艅skich my艣licieli Europy? I Kr贸la Jana III? 200, 350, dalej, dalej, dalej. Bierzemy Polsk臋 „t臋cz膮 zachwytu od zarania dziej贸w”! Czy za to jaki艣 ideolog nas skre艣li艂 na Floria艅skiej 3 w Warszawie! A wszyscy ksi臋偶a w diecezji, poczynaj膮c od ksi臋dza proboszcza boj膮 si臋 odezwa膰?! Boj膮 si臋 da膰 艣wiadectwo prawdzie! Boj膮 si臋 ze wzgl臋du na w艂adz臋, kompleksy, ideologi臋, plany karier...?! Im d艂u偶ej trwa ten stan – tym gorzej. To oczywista oczywisto艣膰. Pod postem udost臋pniaj膮cym artyku艂 z wypowiedzi膮 abp H. Hosera pt. „Katecheza nie mo偶e by膰 oderwana od 偶ycia” da艂em 26! link贸w na 艣wiadectwo, 偶e tak w艂a艣nie jest w Strach贸wce, w naszym 偶yciu i 33 latach mojej katechezy (powo艂any zosta艂em w stanie wojennym). Ksi臋偶e arcybiskupie - S艂owo si臋 rzek艂o (dla dobra Ko艣cio艂a)?! Biada mi, gdybym nie rozpozna艂 czasu swojego nawiedzenia i gdybym nie g艂osi艂/dawa艂 艣wiadectwa!

10. O to rozbi艂 si臋 nasz korab. I o teori臋 pobo偶no艣ci dusz-pastrzy. Po drugiej stronie jest droga-prawda-偶ycie odrzucone, wykluczone. O to w艂a艣nie... odpowie nam cisza, przemilczenie przez parafi臋-dekanat-diecezj臋. S艂owa, s艂owa, s艂owa! A tu – w 26 linkach! - jest 艣wiadectwo katechez w naszej szkole! Nurty my艣li i dziej贸w os贸b i wsp贸lnot s膮 powi膮zane. Demokracja jest. Normalno艣ci jeszcze(?) nie ma. Obronimy Polsk臋 przed rewolucj膮 (bezprawiem)? PT Rodaku - nie milcz! Nie b膮d藕/my sterroryzowani!… Po naszej stronie droga, prawda, 偶ycie, otwarto艣膰, dialog! Po "ich" wizja? teoria? uk艂ady? si艂a! w艂adza! NIE! To nie jest nasz Ko艣ci贸艂! Ko艣ci贸艂 Jezusa (i papie偶y naszych czas贸w) taki nie jest!… Pami臋tajmy w modlitwie o osi膮gni臋ciach nauki wsp贸艂czesnej, l膮dowaniu na komecie, Plutonie... Niech nasz B贸g b臋dzie na miar臋 wszech-czas贸w! (Katecheza bliska 偶ycia?! Bardzo, bardzo)… Na 艣wiadectwo! 33 lata katechezy zakorzenionej w drodze-prawdzie-偶yciu!

Doszed艂em chyba do kresu poznania, w pewnej dziedzinie. Osobowego losu? Wiary i rozumu? Zestawi臋 dwa fakty, etapy? 
1) I Ekumeniczne Spotkanie w Kodniu (30 lat temu) - B贸g dany jako Prostota 
2) Do艣wiadczenie spe艂nienia sensu? Do艣wiadczenie Boga na drodze-prawdy-偶ycia? (jedno艣膰, ci膮g艂o艣膰, wewn臋trzne powi膮zanie s艂贸w i czyn贸w...? Czy da艂oby si臋 wi臋cej powiedzie膰, obja艣ni膰, wyklarowa膰? Na pewno. W pytaniach i odpowiedziach, ale... "Jed藕my, nikt nie wo艂a". 


CONSTANS (czyli amen)

przysz艂o nie wiadomo kiedy i jak
wraz z tym co by艂o i jest 
i odt膮d jest bo by艂o 
ze szczeg贸lnym wyr贸偶nieniem rodziny 
jest najbardziej konkretnie 
wskazuje na drog臋 
i prawd臋 
i 偶ycie 
i mi艂o艣膰 

odt膮d wszystko jest adoracj膮 
chwa艂膮 i dzi臋kczynieniem 
jest bo by艂o 
od nikogo nie zale偶y 
nikomu nie podlega 
jest we wszystkim 
i oddzielnie 
konfirmuje 
(w jedno艣ci
ci膮g艂o艣ci...)
drog臋 
prawd臋 
偶ycie 
droga-prawda-偶ycie 
konkretnej osoby 
i tego 
kt贸ry pierwszy wym贸wi艂 
i nie potrafi by膰 inaczej

 
            (poniedzia艂ek, 15 grudnia 2014, g. 9.16) (tutaj)

11. Arek (z Legionowa), dzi臋ki, 偶e si臋 wypowiedzia艂e艣. Jeste艣 wyj膮tkiem. Cz臋stobrakuje mi Twojego g艂osu. "Nie dziw si臋, 偶e s膮 tacy kt贸rzy maj膮 do艣膰 i w swej bezsilnej z艂o艣ci albo ca艂kiem si臋 wycofuj膮 z 偶ycia politycznego i spo艂ecznego albo szukaj膮 oparcia w jedynej realnej sile jaka mo偶e si臋 przeciwstawi膰 temu co widz膮 i na co si臋 nie godz膮." Nie, nie dziwi臋 si臋, mam syn贸w i c贸rki w ich wieku, wiem. S膮 NGO'sy?! Dziwi臋 si臋, 偶e jest tak ma艂o tych, kt贸rzy dziel膮 si臋 my艣leniem, bo na tym poziomie chcia艂bym ich spotka膰. W dyskusji na moich profilach jeste艣 wyj膮tkiem! Ad rem: jest wolno艣膰, ci膮g艂o艣膰 dziej贸w, demokracja w budowie (c贸偶 to jest 25 lat). A POKOLENIOWO - M贸j 13 grudnia, wchodzi w zakres mojego do艣wiadczenia cudu naszych czas贸w. Nie da si臋 go przykry膰... niczym. Nawet gdyby PiS przekroczy艂 pr贸g w艂adzy (dzisiaj jest 1/3 do 2/3). Co nie znaczy, 偶e wszyscy inni to 艣wi臋ci, idea艂y itd. czego w dziedzinie polityki nie szukam. W polityce kompromis i praca nad sob膮/kultur膮 mi wystarczy. PAMI臉膯 I TO呕SAMO艢膯 dla starszych jest wa偶niejsza (s膮) ni偶 gra o w艂adz臋! Dano nam w 2014 ZNAK PI臉CIU wycofanych biskup贸w. To wielka sprawa na przysz艂o艣膰. Etap normalnienia. Zaowocuje po wi臋kszych przemy艣leniach, katechezach, dialogu - kt贸rego nie ma za grosz w moim ko艣ciele parafialno-dekanalno-diecezjalnym. Dobrej niedzieli i smacznego obiadu :-) ♥ 

Dam cytat z w艂asnego posta, sorry - " W mediach, w sprawie sprawc贸w rodzicob贸jstwa, wypowiadaj膮 si臋 biegli z zakresu medycyny s膮dowej, psychiatrzy, psychologowie, socjologowie... Pada okre艣lenie „struktura osobowo艣ci”. Jest mi bardzo bliskie, ale pod postaci膮 „struktura 艣wiadomo艣ci”. Jestem od 34 lat pod ogromnym wra偶eniem lektury „Struktura 艣wiadomo艣ci” (Roman Ingarden, Sp贸r o istnienie 艣wiata, tom 2). Za ma艂o znamy siebie, nawet tego, co dawno opublikowane!! „Cz艂owiek to ten, kto zna siebie”! Ale ka偶dy, kto zna siebie, musi m贸wi膰. Na 艣wiadectwo. S艂owo w艣r贸d nas zamieszka艂o. I chce rodzi膰 si臋 ka偶dego dnia mi臋dzy nami, w nas. W dialogu.




W Rzymie setki (tysi膮ce) ludzi zata艅czy艂o dla papie偶a. Tango i tort dla papie偶a. Dzi艣 ko艅czy 78 lat 艢wietny pomys艂! 呕ywy 艣wiat, 偶ywi ludzie, 偶ywa wiara, 偶ywy B贸g, 偶ywy Ko艣ci贸艂! Do艣膰 dr臋twoty, sztywniactwa ;-)
Lumen gentium! Gaudium et spes! Min臋艂o ponad 50 lat od inauguracji Soboru Watyka艅skiego II! ♥ 

Od narodzin, 偶ycia, 艣mierci i zmartwychwstania Jezusa z Nazaretu ponad 2 tysi膮ce!

Papie偶 przygotowa艂 „Szlachetn膮 paczk臋” dla polskiej rodziny! D-Z-I-臉-K-U-J-E-M-Y!
Te偶 liczymy na pomoc papie偶a... w komunikacji w diecezji (w naszym ko艣ciele parafialno-dekanalno-diecezjanym). 呕eby si臋 odblokowali na nas! Na starego katechet臋, dyrektork臋 Zespo艂u Szk贸艂 im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej i du偶膮 rodzin臋, ale tylko z si贸demk膮 :-)


Lubi臋 rozmowy z ateistami, agnostykami. S膮 bezinteresowne. Liczy si臋 tylko 艣wiadectwo prawdzie, poznanej, prze偶ytej, przebytej dzie艅 po dniu, rok po roku, od decyzji, do decyzji, z odpowiedzialno艣ci膮. Na 艣mier膰 i 偶ycie! Dopiero wtedy si臋 czuj臋/jestem chrze艣cijaninem w 艣wiecie wsp贸艂czesnym?! Szlifujemy si臋, doskonalimy swoj膮 samo艣wiadomo艣膰, ja - wiar臋 i rozum! Skoro nie ma aren ze zwierz臋tami, s膮d贸w cesarskich... SB, UB, KGB... Mia艂ko艣膰 mnie mierzi, szkoda na ni膮 偶ycia.

Bo ja nie pan. Gapi臋 si臋 na nasz 艣wiat, na ka偶d膮 rzecz... w siebie... zupe艂nie po amatorsku i tak umr臋, bom wystarczaj膮co posuni臋ty w czasie. Szuka艂em i 艂apa艂em wszystko, co si臋 da艂o, m.in. "Teori臋 widzenia" Strzemi艅skiego itd. itp. W rodzinie nic nie ginie (jak w diecezji). Na sztuki plastyczne najlepsze oko ma chyba najm艂odsza c贸rka. Z moich spostrze偶e艅 o rzeczywisto艣ci 艣wiata, cz艂owieka i Boga najbardziej w realne 偶ycie-drog臋-prawd臋 zakorzeni艂a si臋 ju偶 chyba RzN, a dostrze偶enie obecnych – mam nadziej臋, 偶e nietrwa艂ych - mechanizm贸w klerykalizacji Polski po kawa艂ku (do艣wiadczam ca艂ym sob膮 i rodzinnie to, co si臋 dzieje na naszym terenie) 艣ci膮ga na nas du偶e problemy. Jednak wierno艣膰 drodze-prawdzie-偶yciu jest wi臋ksza od strach贸w na Lach贸w ;-) 3m si臋 Rodaku Polaku wierz膮cy i nie Idzie Bo偶e Narodzenie 2014.

My zbudowali艣my wiar臋 „na zgodno艣ci i wewn臋trznej sp贸jno艣ci s艂贸w i czyn贸w”. Na opoce osoby: Jezusa, Piotra i nast臋pc贸w. Na nauce Soboru Watyka艅skiego II. Na encyklikach 艣wi臋tego Jana Paw艂a II. Na Drodze-Prawdzie-呕yciu. Nie na teorii, wizjach duszpasterskich, doktrynerstwie, 艣lepym pos艂usze艅stwie w艂adzy i prawu. Dzisiaj Zesp贸艂 Szk贸艂 im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej jest obrazem, wyrazem... 艣wiadectwem dojrza艂ego chrze艣cija艅stwa. A gdzie jest hierarchia! Znaczna cz臋艣膰 – niestety – jest tam, gdzie „nowa pami臋膰 i to偶samo艣膰, przemalowywanie historii, znacze艅... nowy mit za艂o偶ycielski, kt贸ry wcze艣niej lub p贸藕niej oka偶e si臋 odpryskiem historii. „Owszem, przerwanie przez Nuncjusza milczenia cz臋艣ci Ko艣cio艂a hierarchicznego [w sprawie pi膮tki biskup贸w w komitecie honorowym PiS-owskiego Marszu 13 Grudnia], czego byli艣my 艣wiadkami w ostatnich dnia, dobrze wr贸偶y."
ALE NIC NIE ZAST膭PI NASZEJ PODMIOTOWO艢CI! 

Jak by膰 RAZEM 2014? W Ko艣ciele ostatnio kto艣 zadzia艂a艂, przywo艂a艂 pi臋ciu biskup贸w do rozwagi (porz膮dku). A w kraju? W Polsce? M贸wi si臋, 偶e najwy偶szym suwerenem jest nar贸d. Ale to milcz膮ca psia jucha :-(
ps.
"Cy on nos tyz pos艂ucha,
bo to g艂ucho psiajucha"
(Dramat narodowy)


ETAPY ZGORSZENIA I RADO艢CI: 
- Ju偶 po wszystkim ;-) 
- Wszyscy, wszystkich pi臋ciu si臋 wycofa艂o! Kiedy nadejdzie czas wiary i rozumu w ca艂ym polskim ko艣ciele!? Hurra! Alleluja. 
- Wycofali si臋. Dotar艂y do nich: oczywista oczywisto艣膰 przedstawiona im wida膰 w dobrych argumentach - od kogo trzeba. 
- A kiedy ze mn膮/nami b臋d膮 chcieli rozmawia膰 w moim ko艣ciele parafialno-dekanalno-diecezjalnym! 
- Co to jest szcz臋艣cie (grudzie艅 2014)? Kiedy pi臋膰 zagubionych owiec wraca do stada. Czy pasterzy? Bo ju偶 zimno na dworze :-) 
- Niech odejd膮 w pokoju. Na emerytur臋. I nie robi膮 ludziom zamieszania w g艂owach, sercach, duszy...! 

Ich pogl膮dy na Ko艣ci贸艂 i 艣wiat, cz艂owieka... przebrzmia艂y dawno temu. Niech ucz膮 si臋 z nami (na staro艣膰) kontemplowa膰 prawd臋 na dw贸ch skrzyd艂ach (w otwartym dialogu ze wszystkimi, nie w pochodzie jednej partii).
Czy katecheci: ksi臋偶a i nie-ksi臋偶a, 艣wieccy i nie-艣wieccy, b臋d膮 umieli rozmawia膰 o tym i wyt艂umaczy膰 ciekawie ciekaw膮 katechetyczn膮 lekcj臋 w gimnazjach i wy偶ej!? Je艣li nie... :-( 
ps. 
Jestem do dyspozycji. Rozumiem wi臋cej, ni偶 si臋 niekt贸rym wydaje. Wolno艣膰 - Osoba - Powszechna Deklaracja Praw Cz艂owieka - Sob贸r Watyka艅ski II = WSP脫艁CZESNO艢膯. 

Tak, panie po艣le Mastalerek i inni propagandy艣ci, ja, katecheta w lesie, przypu艣ci艂em okrutn膮 nagonk臋 na pi臋ciu biskup贸w :-) 

Po pierwsze - bo mi wstyd za nich. Po drugie - 偶eby nawet m贸j ledwo s艂yszalny g艂os dawa艂 do my艣lenia innym polskim katolikom. Na 艣wiadectwo, w skr贸cie! I do艂膮czam zwyk艂e 艣wiadectwo, czym jest dla mnie 13 grudnia. I czym by艂. Wybacz im, bo nie wiedz膮 co czyni膮. 艢lepi prowadz膮 chromych :-(

CZ艁OWIEK JEST DROG膭 KO艢CIO艁A! Nie biskupi, parafie, proboszczowie, partie... Jest co艣 wi臋kszego ni偶 spory i partyjno艣膰. Pami臋膰 i to偶samo艣膰. Prawda - istotowe i konstytutywne aspekty rzeczywisto艣ci 艣wiata, cz艂owieka (i Boga, je艣li kto艣 wierzy). Samo艣wiadomo艣膰. Cz艂owiek to ten, kto zna siebie! Fa艂sz jest strasznym grzechem. Sianie fa艂szu - zbrodni膮 przeciw narodowi.
Niech Ci b臋dzie Jurek. W膮sko patrzysz. Blisko widzisz. Dla Ciebie Ko艣cio艂em jest ten ksi膮dz, tamten biskup. Dla mnie - raczej Sob贸r i papie偶e. Wsp贸lnota. Cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a. Wolno艣膰 i Osoba. Ale po 50 latach najwy偶szy czas, 偶eby te zmiany nadesz艂y, w wymiarze powszechnym. Nie na darmo pracowa艂em i ja na tej roli przez 33 lata. BO TAKA JEST NAUKA KO艢CIO艁A OD SOBORU!! Mi艂o, kiedy do mojego syna podchodzi inny licealista i m贸wi "m贸j Tata chodzi艂 na katechezy do Twojego Ojca"... i 艂膮czy ich naturalna przyja藕艅, kole偶e艅stwo. Poza/ponad wyznaniowe. Non omnis moriar!

Dobrze Adamie, 偶e pytasz. 艢wiadectwo Agnieszki udost臋pni艂em na swoim profilu... tak偶e na profilu katechetycznym Katecheza Online. S艂ucham, pisz臋, 偶yj臋 w konkretnej sytuacji. Cz臋sto si臋 odwo艂uj臋 do formu艂y samosprawdzaj膮cej droga-prawda-偶ycie (niekt贸rzy jej nie rozumiej膮). Da艂em temu wyraz tak偶e w tym komentarzu. Jej 艣wiadectwo - pi臋kne. Nam te偶, tak si臋 z艂o偶y艂o, zosta艂o dane pi臋kne 偶ycie-prawda-droga. Jednak walcz膮 z nami w diecezji, od dw贸ch (+/-). Wi臋c w jednej/ka偶dej wypowiedzi znajduje to odbicie. To nie jest walka z Ko艣cio艂em, to jest 偶ycie dla niego. Je艣li walka, to o Ko艣ci贸艂 . C贸偶, ka偶dy musi dawa膰 艣wiadectwo tego, co jest mu dane. A 偶e nieciekawie dzieje si臋 w diecezji warszawsko-praskiej, musimy prze偶y膰, dotrwa膰... I tyle. Dla niekt贸rych (wi臋kszo艣ci polskich katolik贸w) to nie do poj臋cia. Dlatego m贸wi臋 o odwadze. Trzeba mie膰 odwag臋, 偶eby wierzy膰 z rozumem w zgodzie ze 艣wiatem i czasami i pokazywa膰 swoje my艣lenie, nie tylko legitymacje. Inaczej jak mia艂bym wychowa膰 w艂asne dzieci na rozumnych wierz膮cych ludzi?! Pozdrawiam ♥
Pewnie, 偶e lepiej by by艂o i wygl膮da艂o, gdyby wszystko toczy艂o si臋 u nas, z nami, jak si臋 toczy艂o "ca艂e" 偶ycie. Naprawd臋, nie jestem/艣my w stanie poj膮膰, tego, co z nami "robi膮" w diecezji. Tak radykalne zmiany da si臋 zrozumie膰 tylko suponuj膮c to co艣, co niszczy Ko艣ci贸艂, jak abp Weso艂owski, Paetz... Nie mog臋 tego twierdzi膰, nie mam 偶adnych danych, jedynie wskazuj臋, co – jaki rejestr spraw - czyni艂oby zrozumia艂ym t臋 ich? (kogo?) polityk臋, kt贸rej skutki s膮 dla nas i dla Ko艣cio艂a lokalnego okropne. Naj艂atwiej, powiedzie膰 mo偶e kto艣 z zewn膮trz, spotka膰 si臋, rozmawia膰. Z kim? List z pro艣b膮 o spotkanie z abp. HH z艂o偶yli艣my u ks. proboszcza "na dziennik". Odpowiada "dzwo艅cie, umawiajcie si臋 sami". Jeste艣my wi臋c tutaj niesprawn膮 lini膮 telefoniczn膮 i bardzo niesprawnym ko艣cio艂em-anty-wsp贸lnot膮 :-(

呕e przyjdzie mi dawa膰 艣wiadectwo wiary i rozumu przeciwko kurii diecezjalnej (bo jak inaczej ich nazwa膰, przecie偶 si臋 chyba nie ujawni膮, a niszcz膮), kto by to wymy艣li艂!. Ale przecie偶 ich czas minie! Korporacyjna lojalno艣膰 jest im bli偶sza, ni偶 braterska wsp贸lnota Ko艣cio艂a! Do偶yli艣my takich czas贸w na tym terenie, czy tylko tutaj?! Ogl膮daj膮c TO [urodziny u dyr. RM, ur. radia] zrozumia艂em – jeszcze raz - czarno na bia艂ym, 偶e my jeste艣my w nie艂askach, bo nasz 艣wiat i ca艂a rzeczpospolita nasza (i nie nasza) nie przysparza wyborc贸w komu trzeba! Tak/taka walka si臋 toczy w kraju, i c贸偶, 偶e bez nas, ale tak偶e naszym kosztem (naszymi peselami), os贸b, rodzin, szk贸艂... Ciekawy jestem jak to wygl膮da w innych miejscach, kogo sk艂ada si臋 na o艂tarzu jednej partii! i jednopartyjnego duszpasterstwa! ps. Domy艣lam si臋, 偶e u ojca Dyrektora spotka艂 si臋 ca艂y Honorowy Komitet Marszu 13 Grudnia! Taka Polska. Tzn. 1/3 Polski, bo 2/3 ma inne pogl膮dy.


艢wiadectwo Agnieszki" zatytu艂owane jest przez redakcj臋 Powr贸t do Domu Ojca”. Nie nazw臋 tego powrotem... To jest etap. Zamieszkiwanie. Nie ma co wybrzydza膰 na "stary" tekst Heideggera "Budowa膰, mieszka膰, my艣le膰", ani na innych "L臋k istnienia", czy "M臋stwo bycia"... Live and learn. Pokazuj swoje my艣lenie ci膮gle, zawsze, wsz臋dzie. B膮d藕 cz艂owiekiem. Wiara i rozum s膮 jak dwa skrzyd艂a... Nie ma wiary bez my艣lenia. Przejd藕 i zamieszkaj w obu Ko艣cio艂ach: 1) organizacji i przynale偶no艣ci i 2) wsp贸lnoty wiary i rozumu. I c贸偶 jeszcze m贸g艂bym powiedzie膰? 呕e prawdziwym kamieniem filozoficznym jest dzi臋kczynienie. Postawa chwa艂y i dzi臋kczynienia wy艣piewywana od momentu zrozumienia? przyj臋cia daru? a偶 do ko艅ca, do pogrzebu, b膮d藕 demencji (nawet je艣li Ci臋 nie chc膮 - albo ni w z膮b nie rozumiej膮 - w parafii, dekanacie, diecezji...) ♥


Ale ju偶 sobie o tym nie porozmawiam w moim ko艣ciele parafialno-dekanalno-diecezjalnym. Po 33 latach katechez, kt贸re zawsze zaczyna艂y si臋 cisz膮 pod krzy偶em i wyrastaj膮c膮 z danej chwili kr贸tk膮 medytacj膮. By艂y przez to zawsze zakorzenione w czas i przestrze艅 偶ycia-prawdy-drogi mojej/naszej. Nie spotka艂o si臋 to z uznaniem w艂adzy. Zosta艂em bezrobotnym ojcem du偶ej rodziny. Objawienie to "s艂owa i czyny wewn臋trznie powi膮zane" :-( 
Nie brak mi w naszym 艣wiecie (polskim) ani polityki, ani religii - ale my艣lenia, bardzo! "Poka偶 mi swoje my艣lenie" jest w najwi臋kszym deficycie :-(

Jurek, nie rozumiem Twojego anty-艣wiadectwa, raczej ideologii, w zdaniach - "A ten instynkt dobra jest dzisiaj z rozmys艂em zabijany. Ju偶 od najm艂odszych lat." Wmawiaj膮c innym, niczym dziecko w brzuch. Do艣wiadczy艂em od Ciebie na sobie. Niby ten sam ko艣ci贸艂, niby ta sama wiara, ale Ty widzisz wi臋cej z艂a w 艣wiecie ni偶 dobra. Za to przekre艣la膰 chcesz ka偶dego cz艂owieka, kt贸ry do艣wiadczy jakiego艣 z艂a albo fa艂szu od os贸b w sutannach. I tu przychodzi pytanie o dusz-pasterstwo? O wiar臋 i rozum. 呕e nie ma wiary bez my艣lenia. 呕e jest formu艂a Jezusowa "drogi-prawdy-偶ycia". I pytanie kluczowe - JAK MY PT RODACY WIERZ膭CY ROZUMIEMY KO艢CIO艁?! ♥ Bez odpowiedzi id膮cych w setki tysi臋cy, miliony, nic si臋 za bardzo nie zmieni AD 2014 :-(


Dla mnie s膮 dwa Ko艣cio艂y:
1) bardziej wsp贸lnota wiary i rozumu
2) bardziej organizacja i przynale偶no艣膰
W dyskusjach o politycznym zaanga偶owaniu duchownych katolickich cz臋sto przywo艂ywany jest cytat z soborowego dokumentu - Konstytucji duszpasterskiej o Ko艣ciele w 艣wiecie wsp贸艂czesnym "Gaudium et spes". Chodzi o ten fragment punktu 76, kt贸ry stwierdza, 偶e Ko艣ci贸艂, z racji swego zadania i kompetencji, w 偶aden spos贸b nie uto偶samia si臋 ze wsp贸lnot膮 polityczn膮 ani nie wi膮偶e si臋 z 偶adnym systemem politycznym. Warto jednak przywo艂a膰 zdanie poprzedzaj膮ce t臋 deklaracj臋. Brzmi ono: 

"Jest spraw膮 donios艂膮, 偶eby zw艂aszcza w spo艂ecze艅stwach pluralistycznych doceniano w艂a艣ciwy stosunek mi臋dzy wsp贸lnot膮 polityczn膮 a Ko艣cio艂em i by jasno rozr贸偶niano to, co czyni膮 wierni, czy to poszczeg贸lni, czy te偶 stowarzyszeni, we w艂asnym imieniu jako obywatele kieruj膮cy si臋 g艂osem sumienia chrze艣cija艅skiego, od tego, co czyni膮 wraz ze swymi pasterzami w imieniu Ko艣cio艂a". 

Moim zdaniem jest w tym sformu艂owaniu bardzo wa偶na wskaz贸wka dotycz膮ca tak偶e opowiadania si臋 duchownych za jakim艣 konkretnym politycznym projektem. Jest ni膮 "jasne rozr贸偶nianie" pomi臋dzy tym, co wy艣wi臋cony w Ko艣ciele katolickim czyni jako obywatel, kieruj膮cy si臋 w swych dzia艂aniach chrze艣cija艅skim sumieniem, a tym, co robi, m贸wi, deklaruje, jako duszpasterz. Trzeba zdecydowanie stawia膰 granice. Poniewa偶 pomieszanie przez duchownych tych dw贸ch sfer szkodzi Ko艣cio艂owi i szeroko poj臋tej polityce” (tutaj).


"呕ycie duchowe wymaga codziennej szczero艣ci, poniewa偶 zak艂amanie zakrada si臋 codziennie w nasz spos贸b my艣lenia, prze偶ywania, reagowania. Cz艂owiek po grzechu pierworodnym jest istot膮 sk艂onn膮 do g艂臋bokich zak艂ama艅. Istnieje w nim „niesamowita ludzka sk艂onno艣膰 do fa艂szerstw moralnych" (Karl Rahner SJ).


Polska 2014, 25 lat po transformacji ustrojowej. Na mentalno艣膰 du偶y wp艂yw ma dusz-pasterska praca Ko艣cio艂a. Mamy du偶o pracy dla nast臋pnych pokole艅. Kraj w budowie.
Wyr贸偶nienia diecezjalnego CARITAS i statuetki "Skrzyd艂a Anio艂a" za wolontariat otrzyma艂y w tym roku m.in. uczennica Ewelina Molska i opiekunka Szkolnego Ko艂a Caritas z naszej szko艂y Barbara Janus nauczycielka w Zesp贸艂 Szk贸艂 im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej ♥ ♥ 


KAMIE艃 FILOZOFICZNY

kochani moi wszyscy
skoro si臋 obudzi艂em
i wsta艂em to m贸wi臋
jeszcze raz i nie raz
jest bo by艂o
we mnie i na 艣wiecie
dobro i sens
ja wiem i mam
ponad wszystko
jest we mnie teraz
bo by艂o
dobro dobro dobro
rozpoznawalne
ca艂ym sob膮
drog膮-prawd膮-偶yciem
kt贸re si臋 nie (s)ko艅cz膮
wraz ze mn膮 i z nami
chwa艂膮 i dzi臋kczynieniem
(艣piewan膮 nawet na pogrzebie)
艣mier膰 tyka os贸b
nie sytuacji
ko艅czy si臋 tylko
droga pielgrzymia
i nie trzeba odt膮d
dokonywa膰 wybor贸w
ps.
Boga znadziesz znajdziemy
w tym co jest nam dane
(i przyj臋te)
przede wszystkim
z pomoc膮 lub nie innych
i religii
cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a

(czwartek, 11 grudnia 2014, g. 8.59) (tutaj)



KO艢CI脫艁 NA OPOCE

ko艣ciele 艣wi臋ty
nie 艣wi臋ta organizacjo
ale wsp贸lnoto tych
kt贸rzy zaufali drodze
id膮 id膮 id膮
za s艂owem
kt贸re stan臋艂o na wprost
faktami
(droga-prawda-偶ycie)
stuka puka w nas
chce sie narodzi膰
i chce zamieszka膰
mi臋dzy nami

je艣li mu otworzysz
i zaczniesz rozmow臋

偶yjemy w dialogu
nikt nie 偶yje
i nie umiera dla siebie

ci kt贸rzy id膮 t膮 drog膮
s膮 drog膮 Ko艣cio艂a
po nich na nich
Ko艣ci贸艂 przechodzi w kolejny wiek
nie organizacj膮 bogat膮
nie uk艂adami w艂adzy
kt贸re zwyczajnie
po (nie)ludzku
mog膮 zniszczy膰 cz艂owieka

ty jeste艣 opok膮
na tobie zbuduj臋
Ko艣ci贸艂 m贸j
kt贸ry uwierzy艂e艣
przyj膮艂e艣
rozpocz膮艂e艣 dialog

(sobota, 13 grudnia 2014, g. 9.47)  (tutaj) 


Jeste艣my kurzem kosmicznym, patrz膮c z komety, na kt贸rej siad艂 produkt naszej my艣li i czynu. Nie jest 藕le. Bo jest SENS, kt贸rego mo偶emy dotkn膮膰, prze偶y膰, do艣wiadczy膰. Lubi臋 konkret, przez kt贸ry przemawia do nas B贸g. Moje Bo偶e Narodzenie trwa, trwa, trwa dzi臋ki takim faktom i rozszerza si臋, rozszerza... 


PS.1

Czy mam racj臋, kiedy my艣l臋, 偶e ksi臋偶a i biskupi, dobrze si臋 czuj膮 w RM, bo nie maj膮c rodziny, czuj膮 si臋 tam u siebie. Psychologicznie. Bezpieczni. Kochani i nie pytani o nic. Nie musz膮 tak偶e pachnie膰 tam owcami. W parafiach i diecezjach tylko mog膮 udawa膰 wa偶niak贸w?
Odpowiedzia艂 tylko ks. Piotr z USA, napisa艂 kr贸tko „Nie masz racji”. Pytanie ci膮gle jest dla mnie aktualne. Jak si臋 czuj膮? I dlaczego.

PS.2
Ale Pan marudzi ci膮gle na ten Ko艣ci贸艂, chyba Pana usun臋 ze znajomych, bo tego si臋 po prostu ju偶 nie da czyta膰...”. Przykre, 偶e jest to wpis katechetki. To kiedy WSZYSCY wierni w Polsce poczuj膮 si臋 Ko艣cio艂em? C贸偶 wi臋c dziwnego, 偶e nas tak traktuj膮, jak traktuj膮. I 偶e mog膮 by膰 ksi臋偶a, kt贸rzy zatracili wra偶liwo艣膰 do tego stopnia, 偶e nie czuj膮, 偶e potrafi膮 zabi膰?! Bo s艂owo jest 偶yciem, ale s艂owo tak偶e zabija. Przemilczanie te偶. Ale oni nie maj膮 takiej 艣wiadomo艣ci. JA PISZ臉 JAKO KO艢CI脫艁, W KO艢CIELE. Co si臋 dzieje w mojej/naszej diecezji? O ile pi臋kniej, m膮drzej, lepiej by si臋 偶y艂o, gdyby艣my 偶yli w dialogu, wsp贸艂dzia艂aniu – a nie rozdzieleni przez w艂adz臋 „duchown膮”.

PS.3

Zdj. z Jase艂ek w Zespole Szk贸艂 im. Rzeczpospolitej Nowidowskiej. Film z jase艂ek do obejrzenia tutaj!

艣roda, 17 grudnia 2014

M贸j realizm - dzi臋kczynienie



Ka偶demu chyba zdarzy si臋 powiedzie膰 „jest mi smutno”. A nawet „jest mi bardzo smutno”. Dlaczego? - trudno wyt艂umaczy膰. Napada nas smutek egzystencjalny. Ma on swoje uwarunkowania bytowo-艣rodowiskowe. Niby nie wiemy, trudno wyja艣ni膰, lecz jednak wiemy. Jakie艣 konkrety 偶ycia tak sprawi艂y.

Wsta艂em i m贸g艂bym tak powiedzie膰 dzisiaj, ale pisz臋 tekst o realizmie. O moim realizmie, kt贸ry – do tego - jest przede wszystkim dzi臋kczynieniem. Czy jest tu sprzeczno艣膰? Czy nie?!
Spa艂em, obudzi艂em si臋, wsta艂em w konkretnym dniu 17 grudnia 2014, w 61-szym roku 偶ycia. W miejscu naszego rodzinnego zamieszkiwania. W starym 106-letnim domu, z Matk膮 Bo偶膮 Annopolsk膮 w rogu Ogrodu. Przez okno widz臋 d臋by, m贸wi臋 o nich 'd臋by pami臋ci', jest szaro-zielono, 艣niegu brak. W szkole, w kt贸rej pracowa艂em przez 20 lat, Zespole Szk贸艂 im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej w Strach贸wce, b臋dzie popo艂udniu wigilia zbiorowa, szkolno-gminno-pokoleniowa, dobry integracyjny pomys艂 na t臋 艣wi膮teczn膮 por臋 roku. Dosta艂em zaproszenie, nie skorzystam, z niejakimi wyrzutami sumienia, ale niewielkimi (to troch臋 oddzielny temat). Papie偶 Bergoglio, z wykszta艂cenia chemik, z powo艂ania jezuita, ko艅czy dzi艣 78 lat.

Na m贸j nastr贸j(?), a raczej od-czucie egzystencjalne, czucie siebie i 艣wiata, wczoraj wieczorem, noc i poranek, wp艂ywa najbardziej post, jaki wczoraj dosta艂em. Komentarz do posta. Na moim profilu na Fb napisa艂em - „W tej sytuacji wszyscy b膮d藕my (jeste艣my z) s臋dziami! "Jest to bezprzyk艂adny w Europie atak polityka pretenduj膮cego do sprawowania w艂adzy wykonawczej w Polsce, na w艂adz臋 s膮downicz膮. Jest to pe艂en pogardy atak wymierzony w ka偶dego z tysi臋cy s臋dzi贸w wszystkich s膮d贸w w Polsce", kt贸ry by艂 udost臋pnieniem artyku艂u na wp.pl - „Prezesi SN, TK i NSA oburzeni s艂owami Jaros艂awa Kaczy艅skiego o s膮dach”.

 Internauta z Wo艂omina MS napisa艂 w kt贸rym艣 z kolei komentarzu: Panie J贸zefie, nie akceptuj臋 takiego rozdwojenia ja藕ni w kt贸rym z jednej strony postuluje pan likwidacj臋 PiS i Kaczy艅skiego osobi艣cie, a z drugiej strony ubolewa pan, 偶e tyle nienawi艣ci i wojenek w narodzie.”
Zareagowa艂em mocno, emocjonalnie i rozumowo (cz艂owiek jest jedno艣ci膮): Mia艂em o panu dobre zdanie. Po s艂owach "postuluje pan likwidacj臋 PiS i Kaczy艅skiego osobi艣cie" nie chce mi si臋 dalej czyta膰? I gdzie znalaz艂 Pan moje ubolewania „tyle” nad nienawi艣ci膮 i wojenkami w narodzie?! Czy pan jest teraz trze藕wy? 

Kiedy kto艣, jeden/jedna drugiej/drugiemu przypisuje (wmawia) s艂owa i pogl膮dy, kt贸rych ten kto艣 nigdy nie mia艂 i nie napisa艂 – ko艅czy si臋 mo偶liwo艣膰 rozmowy. Nie jestem w stanie sobie tego wyt艂umaczy膰, jak tylko zamroczeniem alkoholowym lub innym (bez ch臋ci obra偶ania, to m贸j racjonalizm, realizm...). No bo jak, no bo czym? - dotychczasowe rozmowy dawa艂y podstawy, by s膮dzi膰, 偶e rozmawiaj膮cy s膮 na podobnym poziomie realizmu i racjonalizmu (R-R).

Rozdwojenie ja藕ni jest ci臋偶kim podejrzeniem i diagnoz膮. Zw艂aszcza w czasie dyskusji o morderczych dzieciach, kt贸re wymy艣li艂y i zrealizowa艂y zab贸jstwo rodzic贸w! W mediach non-stop wypowiadaj膮 si臋 biegli z zakresu medycyny s膮dowej, psychiatrzy, psychologowie, socjologowie... Pada okre艣lenie „struktura osobowo艣ci”. Jest mi bardzo bliskie, ale pod postaci膮 „struktura 艣wiadomo艣ci”. Nie wiem, z jakiej wiedzy korzysta znajomy z Fb MS. Ja jestem pod ogromnym wra偶eniem lektury „Struktura 艣wiadomo艣ci” (Roman Ingarden, Sp贸r o istnienie 艣wiata, tom 2, Ontologia formalna, cz.2 艢wiat i 艣wiadomo艣膰, wyd. III, 1987). Po bardzo wielu latach zdoby艂em egzemplarz ksi膮偶ki pisanej przez wielkiego autora w latach II Wojny 艢wiatowej. Badania prowadzi艂 du偶o d艂u偶ej. „Niech idzie [ta ksi膮偶ka] w 艣wiat, jak j膮 ukszta艂towa艂a wojna i warunki polskiego bytowania przez te lata” (przedmowa). I dalej „wojna... wymaga艂a od nas nie tylko hartu i odwagi w dokonywanych rozstrzygni臋ciach, ale i niezachwianej postawy moralnej. Ta za艣 z kolei wymaga艂a od nas zdobycia si臋 na ostateczny wysi艂ek wyja艣nienia sobie pogl膮du na 艣wiat, zako艅czenia z tym wymigiwaniem si臋 przed istotnymi decyzjami teoretycznymi...”.

W roku 2014 偶yjemy w Polsce w ostrym sporze o nasz kraj, z wymigiwaniem si臋 od podania (wpierw przemy艣lenia) podstaw naszego 艣wiatopogl膮du. 艢wiatopogl膮d narzucony nam/Polsce przez ZSRR i trzymaj膮cy nasz膮 mentalno艣膰 zbiorow膮 w potrzasku (niewoli) przez 45 lat, dzisiaj wydaje poplon w postaci braku 艣wiatopogl膮du wi臋kszo艣ci spo艂ecze艅stwa w kraju, kt贸ry o sobie m贸wi „katolicka Polska”.

Wi臋kszo艣膰 spo艂ecze艅stwa milczy w kwestiach zasadniczych. Mamy przyk艂ad w granicach naszej gminy, powiatu, parafii i diecezji, bo nie wolno roz艂膮cza膰 zdolno艣ci my艣lenia na pole religijne i 艣wieckie. Teren, o kt贸rym m贸wi臋 z autopsji, tzn jego mieszka艅cy, milcz膮 w sprawach pa艅stwowych, samorz膮dowych, parafialnych, ko艣cielnych, religijnych... Je艣li m贸wi膮, to tu i tam, wyrywkowo, nigdy jawnie, otwarcie, publicznie, si臋gaj膮c korzeni spraw (aspekty istotowe i konstytutywne, postawa mi艂o艣ci intelektualnej, JPII). Pok艂osie PRL? Oczywi艣cie. Ale tak偶e plon tradycyjnego katolicyzmu. Za nas m贸wi膮 inni. My – nie wiemy, nie znamy si臋, to nie nasza sprawa, s膮 inni, b臋d臋 mie膰 potem k艂opoty... Tak wygl膮da 偶ycie Polak贸w 2014, przynajmniej w tym zakresie, kt贸ry dobrze oddaje has艂o „poka偶 mi swoje my艣lenia”.

BRAK MY艢LENIA cechuje nasze obecne pokolenia?! Za nas m贸wi膮 inni: przyw贸dcy partyjni i ich spin doktorzy, ksi臋偶a, biskupi, politycy, rz膮d, media (dziennikarze)... w ostateczno艣ci my sami, jako anonimy („znajomy111” na moim blogu). 
Czy to tylko zam臋t? Czy ju偶 objaw powa偶nej nieprawid艂owo艣ci psychologii spo艂ecznej i wszystkich dziedzin spokrewnionych, tak w pa艅stwie, jak i w Ko艣ciele. 艁atwiej przy tym przychodzi nam m贸wi膰 i pisa膰 o nieprawid艂owo艣ciach pa艅stwa, ni偶 Ko艣cio艂a - tu jeszcze trudniej, cho膰 jest jeszcze bardziej wsp贸lnot膮(?), tzn. ma by膰. Moja diecezja, dekanat, parafia milcz膮 jak zakl臋te. M贸j biskup, jego kuria, dziekan, proboszcz... inni/wszyscy ksi臋偶a na tym terenie. Bezpiecznie czuj膮 si臋 tylko tam, i tam m贸wi膮, gdzie nikt nie mo偶e im odpowiedzie膰, zapyta膰... na m贸wnicach/kazalnicach, w konfesjona艂ach, w swoich mediach i gad偶etach wsp贸艂czesnego 艣wiata. Byle nie w dialogu z nami, w 艣wiecie wsp贸艂czesnym. Nie chc膮(?), nie potrafi膮(?) by膰 razem z nami gaudium et spes, lumen gentium. 

Podstaw膮 mojego 艣wiatopogl膮du jest REALIZM. To, co jest. Uznanie tego, co jest. Obraz/y 艣wiata i mowa fakt贸w. W ci膮g艂o艣ci i jedno艣ci. To, co jest teraz na scenie politycznej nie definiuje tego, co by艂o - odk膮d pami臋tam, czego mam pami臋膰 i to偶samo艣膰. Odwrotnie – to co by艂o (wraz z tym co jest teraz) definiuje m贸j 艣wiat i mnie. Jest – bo by艂o. Przesz艂o艣膰 bardziej wp艂ywa na tera藕niejszo艣膰. Tera藕niejszo艣膰 nie zmienia przesz艂o艣ci, co najwy偶ej pomaga lepiej rozumie膰.
Nie patrz臋 na 艣wiat przez dwu-okular PO/PiS. One istniej膮 dopiero 13 lat. Ja sw贸j pogl膮d na 艣wiat i na siebie (samo艣wiadomo艣膰) wyrobi艂em sobie du偶o wcze艣niej. Tak偶e na Polsk臋. Naj艂atwiej prze艣ledzi膰 kszta艂towanie mojego 艣wiatopogl膮du na odcinku od 16 pa藕dziernika 1978 do dzisiaj. Jest to droga-prawda-偶ycie wewn臋trznie powi膮zanych s艂贸w i czyn贸w. Papie偶, Taize, studia na ATK (zwie艅czone prac膮 mgr nt. „Antropologiczne aspekty Rewolucji Naukowo-Technicznej...”), Solidarno艣膰, rodzina, samorz膮d, 33 lata katechizowania, Rzeczpospolita Norwidowska – nic do ukrycia. Wszystko zapisane (na gor膮co, bez zmian redakcyjnych), opublikowane. Mam wra偶enie, 偶e my艣li i s艂owa uk艂adaj膮 si臋 same, w ci膮gi, sensy. Dobro-prawda-pi臋kno s膮.

TRENY

1. jak zranione drzewa wyciekaj膮 偶ywic膮
tak my p艂aczemy trenami
czas rzadko obraca je w bursztyny
ale one p艂yn膮
chocia偶 o nie b臋d臋 l偶ejszy
2. swego smutku nie zabrud藕 gorycz膮
b膮d藕 smutny jak 艂za
jak kryszta艂 smutku
cichym i dobrym
lepszym?
3. nie odwracasz ko艂a
co by艂o - jest dobre
co jest - jest ci臋偶kie 偶a艂ob膮
wspomnienia jak oszczepy 
w艂asn膮 wyrzucone d艂oni膮
jakby czas obieg艂y 
i wracaj膮 w ciebie
nie odwracaj si臋
one doko艅cz膮 - 
co wtedy zacz膮艂e艣
4. kszta艂t mego smutku?
zamkni臋te oczy
zaci艣ni臋te usta
i noc jest we mnie
jak ta poprzednia
w kt贸rej nie zmru偶y艂em powiek
otwieram oczy
艣wiat stoi doko艂a 
z za艂amanymi r臋koma
i czeka a偶 si臋 podnios臋
otwieram usta
z艂orzeczy膰 mam?
nie - szcz臋艣膰 wam Bo偶e - m贸wi臋
zamykam usta
i zaciskam oczy
tamto zn贸w jest we mnie
ono jak morze
ja jednak - jak wyspa  (tutaj -> Wierszyki)

Tak sobie a muzom opisa艂em sw贸j 偶yciowy epizod sprzed 34 lat. Taki by艂em i jestem. Dzisiejszy stan ducha, siebie i 艣wiata opisuj臋 tak:


a. anty-艣wiadectwo

w z艂ym 艣wiecie 偶yjemy
w z艂ym kraju
nie ma wolno艣ci
nie ma demokracji
nie ma wolnych wybor贸w
nie ma polskich szk贸艂 
nie ma prawdy
- historia k艂amstw 
g艂osi partia i ambony

b. 艣wiadectwo

o czasie 贸w
czasie cud贸w
16 pa藕dziernika 1978
i dalej dalej dalej
przez wolno艣膰
place zwyci臋stw
solidarno艣膰
prawa os贸b 
ludzi i narod贸w
偶ycie uwolnione
z k艂amstw
a偶 po RzN
Rzeczpospolit膮 Norwidowsk膮

c. sprostowanie

艣wiecie m贸j
dobrze 偶e jeste艣
to nie jest tak
偶e jest dobra religia
i z艂y 艣wiat
z艂y 艣wiat
i dobra religia w nim

constans (czyli amen)

przysz艂o nie wiadomo kiedy i jak
wraz z tym co by艂o i jest 
i odt膮d jest bo by艂o 
ze szczeg贸lnym wyr贸偶nieniem rodziny 
jest najbardziej konkretnie 
wskazuje na drog臋 
i prawd臋 
i 偶ycie 
i mi艂o艣膰 
odt膮d wszystko jest adoracj膮 
chwa艂膮 i dzi臋kczynieniem 
jest bo by艂o 
od nikogo nie zale偶y 
nikomu nie podlega 
jest we wszystkim 
i oddzielnie 
konfirmuje 
(w jedno艣ci
ci膮g艂o艣ci...)
drog臋 
prawd臋 
偶ycie 
droga-prawda-偶ycie 
konkretnej osoby 
i tego 
kt贸ry pierwszy wym贸wi艂 
i nie potrafi by膰 inaczej
       
by膰 osob膮

by膰 osob膮 to co
ani wobec papier贸w
rulon贸w i monet
ani wobec wa偶nych os贸b
ani wobec mody
nawet wobec religii
cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a
c贸偶 dopiero osoba
wobec wszech艣wiata
i wieczno艣ci
trzeba mie膰 odwag臋
by膰 sob膮

pokoleniowe r贸wnanie 

czuj臋 si臋 r贸wie艣nikiem
w艂asnych dzieci
偶yjemy w tym samym czasie
tylko mam wi臋ksz膮 pami臋膰 
i innych znajomych  (post-post-scriptum - > tutaj)
...

Na koniec mojej drogi – to ju偶 oczywiste, tylko pytanie wcze艣niej czy p贸藕niej – dominuj膮c膮 postaw膮 wiary i rozumu jest dzi臋kczynienie. „A widzia艂, 偶e wszystko, co stworzy艂, by艂o dobre”. To – Stw贸rca. Ja – robak i grzesznik – widzia艂em cuda, jakie si臋 dokona艂y w moim czasie, "za dni naszych" i mog臋 odej艣膰 w pokoju, jak Symeon. Jestem naocznym 艣wiadkiem zbawienia. MUSZ臉 DAWA膯 艢WIADECTWO. Do艣wiadczy艂em w Polsce. Tutaj si臋 urodzi艂em, tutaj 偶y艂em, tutaj dochodzi艂em do poznania prawdy itd. Tutaj, za to wszystko sk艂adam dzi臋kczynienie, w ka偶dej prawie chwili. Nie potrafi臋 tak pi臋knie jak Leopold Staff (wiersz Rado艣膰).

Mo偶e mi by膰, tak lub owak, smutno czasem, czasem jest mi bardzo smutno i tyle. To tylko nastroje. Ale nawet wtedy jest we mnie dzi臋kczynienie, jako wyraz racjonalno艣ci i realizmu. Wystarczy poskroba膰 lekko, leciutko wiar膮 i rozumem. Innych R-R nie znam.

Dlatego jestem przeciwko partii Prawo i Sprawiedliwo艣膰. CO NIE OZNACZA automatycznej gloryfikacji Platformy Obywatelskiej lub innej partii. Platforma i koalicja rz膮dowa z PSL jest mi bli偶sza, bo nie wyst臋puje przeciwko mojej pami臋ci i to偶samo艣ci (ostatnio 13 grudnia, wcze艣niej L. Wa艂臋sa, 25 lat Wolno艣ci...). I nie zagra偶a tak膮 ideologizacj膮 偶ycia, jak PiS. Od w艂adzy nie wymagam i nie oczekuj臋 moralizowania, wyznaczania/udawania wzor贸w moralnych, sojuszu z o艂tarzem. Rz膮dz膮cy niech sobie b臋d膮 (europejskimi) technokratami. I tyle. Scen膮 spor贸w o wszystko, co publiczne, w spos贸b naturalny i konstytucyjny jest parlament (i nie tylko). Od wyznaczania innych standard贸w, w tym i moralno艣ci s膮 inne sfery dzia艂a艅 cz艂owieka, kultura, nauka, religia. Dlatego PiS uwa偶am za bardzo szkodliw膮 propozycj臋, pomieszanie polityki i religii, bazuj膮c膮 na niewykszta艂conej mentalno艣ci wolnych ludzi, bezwiednych(?) jeszcze w wi臋kszo艣ci(?) podmiot贸w 偶ycia osobistego, rodzinnego, samorz膮dowego, spo艂ecznego, ko艣cielnego... Ale 呕ADN膭 MIAR膭 nie „postuluj臋 likwidacji PiS i Kaczy艅skiego osobi艣cie”. Taki wymys艂 (idiotyzm) mo偶e napisa膰 tylko kto艣 bezrozumny (komu rozum odebra艂o), lub nietrze藕wy, co na jedno wychodzi w danej chwili. To jest pozarozumowy idiotyzm, teoretycznie i praktycznie. Nie da si臋 komentowa膰. Je艣li takie zdanie napisane jest celowo, to jest obra藕liwe w najwy偶szym stopniu. I z kim艣 takim te偶 nie spos贸b rozmawia膰 powa偶nie (przynajmniej w tym stanie). Do dialogu potrzebne s膮 co najmniej dwie powa偶ne/rozwa偶ne osoby. 

I tu niestety musz臋 wypunktowa膰 niechlubn膮 rol臋 mojego ko艣cio艂a parafialno-dekanalno-diecezjalnego (bo jak inaczej nazwa膰 t臋 tzw. wsp贸lnot臋 wierz膮cych na naszym terenie podzia艂贸w administracyjnych?). Przemilczanie inaczej my艣l膮cych to pod艂a metoda niszczenia, w艣r贸d ludzi rozumnych. Do tego wierz膮cych?! Nakazy milczenia s膮 innym przejawem tej samej mentalno艣ci. Skutki op艂akane w naszej diecezji widzimy. 呕aden ksi膮dz si臋 nie wy艂amie! Nie ma ich tam, gdzie my jeste艣my! Gdzie prosimy o pomoc! Gdzie zwracamy si臋, jak do braci, odezwijcie si臋! Nie chodzi ju偶 tylko o mnie, katechet臋 od 33 lat! Cho膰 zanegowali moje 偶ycie i prac臋. Ju偶 nie tylko o Gra偶yn臋, 偶on臋, Matk臋, dyrektork臋 szko艂y! Jacy艣 diecezjalni „oni” poszli dalej – zamachn臋li si臋 na nasze dzieci, na nasz膮 rodzin臋.

C贸偶 dziwnego, 偶e w takiej sytuacji, "pot臋pienie przez przemilczenie"?!, byle koza na nas skacze, kto chce ods膮dza od czci i wiary. NIE CHCEMY TAKIEGO KO艢CIO艁A-ORGANIZACJI. Przeka偶emy nast臋pnemu pokoleniu wiar臋 i rozum, na ile si臋 da, zdolno艣膰 do my艣lenia, nakaz podmiotowo艣ci w 偶yciu osobistym, spo艂ecznym, ko艣cielnym i narodowym. Mi艂o艣膰 do organizacji? Do ludzi, kt贸rzy odwracaj膮 si臋 plecami do bli藕nich, a usta maj膮 pe艂ne kaza艅? Nie, tego si臋 te偶 nie da wykona膰. Niech ich Jezus tego nauczy i prowadzi. O tych ludziach, o wszystkich, bez wyj膮tk贸w, trzeba m贸wi膰 prawd臋, to jest najlepsza przys艂uga.