pi膮tek, 31 lipca 2020

DZIEL, PRZEMILCZAJ i RZ膭D殴. Polska i 艣wiat wed艂ug PiS-KEP-ustroju od 2015

POTRZEBNE JEST (i) ANNOPOLSKIE 艢WIADECTWO

ze str. antykwariatu TEZEUSZ

1) NIE PRZENO艢CIE NAM STOLICY DO RADOMIA.
US艁YSZCIE M脫J-NASZ G艁OS W OBRONIE WARSZAWY I INTEGRALNO艢CI MAZOWSZA.
BITWY WARSZAWSKIEJ NIE ZROBICIE RADOMSK膭, P艁OCK膭, OKOLICZN膭-JAK膭艢. ZA P脫殴NO - HISTORIA JU呕 SI臉 DZIA艁A, PRZEM脫WI艁A, NAZWA艁A.

2) Szko艂a to wsp贸lnota nauczycieli, uczni贸w i rodzic贸w - konkurs na dyrektora Liceum w 艁ochowie (Zespo艂u Szk贸艂) pokaza艂 zjednoczone 艣rodowisko (wsp贸lnot臋) szko艂y, a po drugiej stronie w艂adz臋. w MOJEJ OKOLICY DZIEJE SI臉 "WALKA O SZKO艁臉 PiS-KEP-ustroju ze spo艂ecze艅stwem obywatelskim". Dam w tym miejscu link na trzeci膮(?) rozmow臋 w Katolickim Radio Podlasie o LO w 艁ochowie, w cyklu "O tym si臋 m贸wi". Ta rozmowa (cykl, sprawa konkursu i los贸w Liceum) jest w艣r贸d bezpo艣rednicj powod贸w pisani aniniejszego posta. By艂y ju偶 inne o tym samym od... Zenitu Wszechdoskona艂o艣ci Dziej贸w na naszym terenie, w Rzeczpospolitej Norwidowskiej.

3) Codziennie pisz臋 i publikuj臋 m贸j-nasz 艣wiat i Polsk臋 (i w niej Ko艣ci贸艂) tak, jak zosta艂y mi dane drog膮-prawd膮-偶yciem. Pokazuj臋 jedno艣膰, z kt贸r膮 nikt nie chce rozmawia膰. Ta jedno艣c objawi艂a si臋 Polsk膮 Drog膮 Wolno艣ci, z jej duchowo-intelektualnymi uwarunkowaniami. PRZEMILCZANIE jest postaw膮 mojego Ko艣cio艂a od... po... (nie tylko u do艂u: parafia-dekanat-diecezja), ale w og贸le. Ani odpowiedzi, ani dialogu - co ma niwecz膮ce skutki dalej-szerzej-g艂ebiej, ni偶 mog艂oby sie wydawa膰, patrzac na dwie strony nie-dialogu - szarego cz艂owieka (i c贸偶, 偶e m臋偶a-ojca-dziadka, solidarno艣ciowca, katechety, samorz膮dowca-w贸jta I kadencji, autora, odkrywcy Rzeczpospolitej Norwidowskiej), a po drugiej uk艂ady rz膮dz膮ce Polsk膮 i Mazowszem, diecezj膮, gmin膮, parafi膮, tak偶e niestety 艣wiat kultury (elit).

Ka偶dy rok tego stanu niszczy pami臋膰 i to偶samo艣膰 lokaln膮, powiatow膮, diecezjaln膮... BO NIE MAMY PASTERZY. Ka偶da wsp贸艂czesno艣膰, tak jak oczywi艣cie i wieczno艣膰 ma swoje korzenie. Alf臋 i Omeg臋. 
Wieszczowie, prorocy (dusz-pasterze), ludzie ducha i rozumu nieskr臋powani korupcj膮 polityczn膮 widz膮 i potrafi膮 o nich m贸wi膰.

I - CYPRIAN NORWID - "I by艂a w tym Polska, brana t臋cz膮 zachwytu od Zenitu Wszechdoskona艂o艣ci Dziej贸w" (Fortepian Chopina).

II - JAN-PAWE艁 II - "historia ka偶dego cz艂owieka, a przez cz艂owieka dzieje wszystkich narod贸w nios膮 w sobie szczeg贸lny zapis eschatologiczny. Odniesienie eschatologiczne m贸wi bowiem o tym, 偶e 偶ycie ludzkie ma sens i 偶e maj膮 te偶 sens dzieje narod贸w." (Pami臋膰 i to偶samo艣膰)
 
III - ROMAN INGARDEN (Cz艂owiek Roku 2020!) - "Jestem si艂膮, kt贸ra si臋 ostaje w przeciwno艣ciach losu, gdy czuje i wie, 偶e swobodnym swym czynem z niebytu wywo艂a to, co po niej pozostanie, gdy sama si臋 ju偶 w walce spali. Jestem si艂膮, co chce by膰 wolna. I nawet trwanie swoje wolno艣ci po艣wi臋ci. Ale zewsz膮d pod naporem si艂 innych 偶yj膮ca, niewoli zar贸d藕 sama w sobie znajduje, je艣li si臋 odpr臋偶y, je艣li wysi艂ku zaniedba. I wolno艣膰 swoj膮 utraci, je艣li si臋 sama do siebie przywi膮偶e. Trwa膰 i by膰 wolna mo偶e tylko wtedy, je艣li sama siebie dobrowolnie odda na wytwarzanie dobra, prawdy i pi臋kna. W贸wczas dopiero istnieje". (Ksi膮偶eczka o cz艂owieku)"

Podkre艣lanie roli pami臋ci i to偶samo艣ci w nauczaniu Jana Paw艂a II jest... odkrywaniem Ameryki, ale mam ci膮gle wiele dow贸d贸w na to, 偶e jest KONIECZNE, nie tylko w moim-naszym 艣wiecie, tzw. 艣wickich, ale tak偶e dla wszystkich hierarchicznych, a zw艂aszcza mo偶e dla seminarzyst贸w (ksi臋偶owskiego narybku, kt贸ry za pare lat - po wy艣wieceniu - przyjdzie do naszych parafii, gmin, dom贸w...):

 "I tak, dzi臋ki pami臋ci historia Zbawienia jest przekazywana z pokolenia na pokolenie. Pami臋膰 Ko艣cio艂a rozrasta si臋, w miar臋 jak zaczyna si臋 on rozrasta膰; to wzrastanie dokonuje si臋 przede wszystkim przez 艣wiadectwo Aposto艂贸w i przez cierpienie m臋czennik贸w. Jest to pami臋膰, kt贸ra stopniowo wyra偶a si臋 w historii, od Dziej贸w Apostolskich, ale kt贸ra nie uto偶samia si臋 bez reszty z histori膮. Jest czym艣 swoistym. U偶ywaj膮c terminu technicznego, trzeba powiedzie膰, 偶e uto偶samia si臋 z Tradycj膮. To s艂owo m贸wi o czynnej funkcji pami臋tania i przekazywania. 

- Bo czym偶e innym jest Tradycja, je艣li nie staraniem podj臋tym przez Ko艣ci贸艂, by przekazywa膰 tajemnic臋 Chrystusa i ca艂o艣膰 Jego nauczania, jakie Ko艣ci贸艂 zachowuje w pami臋ci? Mo偶na powiedzie膰, 偶e je艣li b臋dziemy 偶y膰 tradycj膮, je艣li b臋dziemy zachowywa膰 pami臋膰 o tamtych wydarzeniach ale tak偶e o wydarzeniach w dziejach naszego Narodu wtedy b臋dzie mniej podzia艂贸w? 

Pami臋膰 tej podstawowej to偶samo艣ci, w kt贸r膮 Chrystus wyposa偶y艂 sw贸j Ko艣ci贸艂, okazuje si臋 silniejsza od wszystkich podzia艂贸w, kt贸re w to dziedzictwo wnie艣li ludzie. Chrze艣cija艅stwo na pocz膮tku trzeciego tysi膮clecia, chocia偶 podzielone, jest r贸wnocze艣nie 艣wiadome tego, 偶e do najg艂臋bszej istoty Ko艣cio艂a nale偶y jedno艣膰, a nie podzia艂. Jest 艣wiadome tego przede wszystkim za spraw膮 ustanowienia eucharystycznego To czy艅cie na moj膮 pami膮tk臋. Te s艂owa s膮 jednoznaczne i niejako nie dopuszczaj膮 podzia艂u, ani rozbicia...

Pami臋膰, zw艂aszcza o naszym stworzeniu i odkupieniu uspokaja i t艂umaczy nasz膮 to偶samo艣膰? Ko艣ci贸艂 zachowuje pami臋膰 historii cz艂owieka od pocz膮tku: pami臋膰 jego stworzenia, powo艂ania, wyniesienia i upadku. A w te zasadnicze ramy wpisuj膮 si臋 ca艂e dzieje cz艂owieka, kt贸re s膮 dziejami odkupienia. Ko艣ci贸艂 jest matk膮, kt贸ra na podobie艅stwo Maryi przechowuje ca艂e te dzieje, zachowuj膮c w sercu wszystkie ludzkie istotne problemy. Pami臋膰 Maryi i Ko艣cio艂a s艂u偶膮 cz艂owiekowi, aby odnalaz艂 w艂asn膮 to偶samo艣膰." (cyt. za "Rozmowy z Janem Paw艂em II. Pami臋膰")

TAK ROZUMIEM POLITYK臉 I 呕YCIE PUBLICZNE. 
JAKO PRZESTRZE艃 WYZNACZAN膭/ORGANIZOWAN膭 
PRZEZ WEKTORY PAMIECI I TO呕SAMO艢CI, 
Z KT脫RYCH WYNIKAJ膭 DZIA艁ANIA KU PRZYSZ艁O艢CI.

Dlatego dla mnie polityka - jej sens, istota - b臋dzie na zawsze okre艣lana poj臋ciami-duchem-logosem "motyw贸w 偶ycia i nadziei" (Norwidowym "adekwatnym s艂owem"), jakie rz膮dz膮cy maj膮 przedk艂ada膰 "w ca艂ej prawdzie, tylko prawdzie i samej prawdzie" rz膮dzonym i je艣li sa akceptowane (przez wi臋kszo艣膰) to je realizowa膰. Jestem i pozostan臋 ju偶 staro艣wiecki, na miar臋 starej POLSKIEJ DROGI WOLNO艢CI liczonej/mierzonej od 16 pa藕dziernika 1978. T膮 drog膮 by艂o dane i mnie i艣膰, przej艣膰 od pocz膮tku, do dzisiaj. Na niej zdobywa艂em wiedz臋, m膮dro艣膰, prawd臋. Wraz z losami Ojczyzny we wsp贸艂czesnym 艣wiecie i w Ko艣ciele w tym samym 艣wiecie, tak samo wsp贸艂czesnym. Kultura jest jednym oceanem. Od niej zale偶y przysz艂o艣c cz艂owieka. A po soborze i pierwszej wojty艂owej encyklice wiemy tak偶e z ca艂膮 pewnosci膮, 偶e cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a - nie w艂adza, nie instytucja, nie wewn臋trzne ko艣cielne polityki wielmo偶nych hierarch贸w, od Kurii w Watykanie po kurie krakowskie, warszawsko-praskie itd. itd.

"Potrzebne jest zw艂aszcza apostolstwo 艣wieckich, to, o kt贸rym m贸wi II Sob贸r Watyka艅ski. Niezb臋dnie konieczna jest pog艂ebiona 艣wiadomos膰 misyjna... Oczywi艣cie, Ko艣ci贸艂 jako ludzka instytucja potrzebuje wci膮偶 oczyszczenia i odnowy. Przyzna艂 to z pe艂n膮 odwagi szczero艣ci膮 II Sob贸r Watyka艅ski... Wsp贸lnota polityczna i Ko艣ci贸艂 s膮, ka偶de na w艂asnym terenie, od siebie niezale偶ne i autonomiczne. Jednak i wsp贸lnota polityczna, i Kosci贸艂, cho膰 z r贸znego tytu艂u, s艂u偶膮 osobistemu i spo艂ecznemu powo艂aniu tych samych ludzi. S艂u偶b臋 t臋 b臋da mog艂y pelni膰 dla dobra wszystkich tym skuteczniej, im lepiej prowadzi膰 b臋d膮 ze sob膮 zdrow膮 wsp贸艂prac臋, uwzgl臋dniaj膮c tak偶e okoliczno艣ci miejsca i czasu" (Pami臋膰 i to偶samo艣膰).

Mnie, nie podr臋czniki ani staro i nowomodne teorie, ale moja osobista droga-prawda-偶ycie da艂y rozumienie tych zagadnie艅 i dzia艂anie zgodnie z nimi. By艂em prowadzony Duchem Czasu i mam tego 艣wiadomo艣膰. Jako student filozofii, Solidarnosciowiec, samorz膮dowiec, katecheta, m膮偶, ojciec-dziadek, nauczyciel... autor w Rzeczpospolitej Norwidowskiej od kilkudziesi臋ciu lat. Daj臋 tak偶e tutaj 艣wiadectwo, ze taka "zdrowa wsp贸艂praca, uwzgl臋dniaj膮ca tak偶e okoliczno艣ci miejsca i czasu" by艂y mo偶liwe - mniej wi臋cej - do 艣mierci Papie偶a. Zdj臋cia z biskupem Ordynariuszem Kazimierzem Romaniukiem przed Urz臋dem Gminy w Strach贸wce oraz przed Matk膮 Bo偶a Annopolsk膮 i w naszym domu w Annopolu, by艂y mo偶liwe i s膮 FAKTEM, ale dzisiaj s膮 nie do pomy艣lenia. Dzisiaj rz膮dzi odwr贸t, powr贸t do klerykalizmu przed soborowo-przed-wojty艂owego.

Dzisiaj jest czas na inn膮 wsp贸艂prac臋 (raczej sojusz tronu i o艂tarza). Przyk艂ady widz臋 w Ordo Iuris, Rycerzach Kolumba, Rycerzach Chrystusa, a nawet w duszpasterstwie kiboli i narodowc贸w z ich pielgrzymowaniem przez polsk膮 ziemi臋 itd, itp.

Ta inna wsp贸艂praca, bardziej w staroklerykalnym duchu, prowadzi do sytuacji niejasnych, skrytych, kt贸re domagaj膮 si臋 postawienia w pe艂nym 艣wietle. Ale to ju偶 przekracza moje dzisiejsze mo偶liwo艣ci. Nie przekracza mo偶liwo艣ci pos艂贸w, wa偶nych polityk贸w w naszym 偶yciu. Na przyk艂ad by艂ego Ministra i Marsza艂ka Radka Sikorskiego. Wczoraj znalaz艂em jego post m贸wi膮cy o podj臋tych profesjonalnych dzia艂aniach dla wykrycia prawdy o w/w wsp贸艂pracy- "Ordo Iuris szykuje nam katolicki kalifat i robi to za nasze, podatnik贸w, pieni膮dze. Mamy prawo wiedzie膰 jak wygl膮daj膮 wydatki Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. 馃憠 Z艂o偶y艂em wniosek o udost臋pnienie informacji publicznej.❓S膮 tak pobo偶ni i uczciwi, 偶e na pewno nie odm贸wi膮?" 

- Udost臋pni艂em post Pana Pos艂a, Ministra, Marsza艂ka z takim komentarzem: 
- "Bardzo jestem ciekawy jaki zwi膮zek jest mi臋dzy ich dzia艂aniami i mojej diecezji itd. Ile艣 lat temu da艂em si臋 nabra膰 na utajnione dzia艂ania mojej diecezji w powi膮zaniu z w艂adz膮 艣wieck膮, konkretnie z powiatem (Starost膮 U艣ci艅skim). Ksi膮dz proboszcz w Strach贸wce co艣 od nich pobo偶nie og艂osi艂, jako dzia艂ania dla rodzin, pojechali艣my z 呕on膮 Gra偶yn膮 na co艣, co mia艂o by膰 spotkaniem? rekolekcjami? w ko艣ciele w Jadowie... By艂o wielkie nic, z jak膮艣 bruszur膮 na kredowym papierze, za czyje艣 (niczyje, lekko wydawane) pieni膮dze. Potem jaki艣 oddzia艂/y Rycerzy Kolumba w diecezji, plus Rzecznik nie-rzecznik diecezji (kurii)... jaka艣 dziwna akcja "szko艂y przyjazne rodzinie"... Kto艣 co艣 wie wiecej? Np. z jakich 藕r贸de艂 i funduszy to wszystko... no i czego nie wiemy jeszcze? Mo偶e trzeba az Komisji Sejmowej??" (tutaj).

Inny - raczej z艂owrogi sygna艂! Kiedy rozes艂a艂em do 50 os贸b alarmujacy list w sprawie wyst膮pienia abp Jedraszewskiego na Jasnej G贸rze, dosta艂em odpowied藕 od dw贸ch. Chcia艂em dialogu o naszych sprawach, na kt贸re patrz臋 inaczej ni偶 abp. z Krakowa. Reszta czcigodnych adresat贸w? Ich my艣lenie spowija mrok 偶ycia we wsp贸艂czesnym Ko艣ciele, we wsp贸艂czesnej Ojczy藕nie, Polsce ustroju PiS-KEP-u. W艣r贸d adresat贸w s膮 hierachowie, przedstawiciele medi贸w katolickich, 艣wiata nauki i kultury.

***

pok贸j kultury i natury w duszy


zielony spok贸j w Ogrodzie pod wiecz贸r
przemawia do mnie pokojem wiecznosci
jak kiedy艣 las w Legionowie 
sosny piaski Mazowsza nad Bugiem
jak do papie偶a potok
i malowid艂a Kaplicy Syksty艅skiej
arcydzie艂a sa w kulturze naturze i w nas

    (czwartek, 30 lipca 2020, g. 19.45) 
 
Kiedy Jaros艂aw Kaczy艅ski g艂osi swoje nauki na zjazdach partyjnych, albo w wywiadach dla swoich medi贸w, a arcybiskup J臋draszewski podobne nauki g艂osi z Jasnej G贸ry - to dzieli mnie z nimi nie tylko wizja 艣wiata, cz艂owieka i Boga w teorii, ale w艂a艣nie do艣wiadczona i przemy艣lana w艂asna droga-prawda-偶ycie, kt贸re inaczej mi od nich rozumienie cz艂owieka, 艣wiata i Boga da艂y. Ja chce z nimi o tym rozmawia膰, w wielkim publicznym dialogu Polek i Polak贸w, a oni...  bro艅 Bo偶e. Oni sa tylko rz膮dz膮cy i nauczaj膮cy, ale bro艅 Bo偶e dialogiczni. Nie tylko oni - partie opozycyjne sk膮din膮d podobnie, ale z racji innych za艂o偶e艅 i zdobytej prawdy. Nie powiem jednak "nieszcz臋sny ja cz艂owiek", ale przeciwnie, Bogu niech b臋d膮 dzi臋ki.

Wa偶n膮 rol臋 脿 rebours w ich postawie przemilczania maj膮 dla mnie takie publiczne fakty, jak pobyt w Taize po wyborze papie偶a i jego pielgrzymce do Polski, Solidarno艣膰 3 Maja 1981 w Strachowce, przem贸wienie Papie偶a do 艣wiata kultury w UNESCO 1980, katechetyczne zwyci臋stwo stanu wojennego w Legionowie, spotkanie ekumeniczne w Kodniu 1983 (i to co si臋 wtedy wydarzy艂o), przem贸wienie Papie偶a do 艣wiata kultury w Polsce 1987, do norwidolog贸w w 2001, do fenomenolog贸w 2003... jakby do mnie kierowane bezpo艣rednio, skoro mieszkam na Ziemi Norwida, Cudu nad Wis艂膮, Rzeczpospolitej Norwidowksiej, w艂膮艅cuchu polsko-rodzinnych dziej贸w "Sanktuarium Matki Bozej Annopolskiej, wolnosci religijnej, wiary i rozumu", w istocie. 

...
Mam nieodparte przekonanie, 偶e 偶yj臋 i dzia艂am jeszcze tylko dla wype艂nienia si臋 we mnie i ze mn膮 moich-polsko-rodzinnych dziej贸w, a wraz z nimi mojej i nie mojej teologii na fenomanologii. Si艂a tego, co by艂o, jest wi臋ksza ni偶 tego, co b臋dzie, przynajmniej w tej mojej historii i narracji. Mniej eschatologicznie, bardziej fenomenologicznie w艂a艣nie. Do mnie tylko to drugie nale偶y, pierwsze jest spoza mnie. 

Sprawy materialne - w naszym rodzinnym przypadku to remont domu (jest pilnie potrzebny), w przypadku spraw publicznych to stan urz膮dzenia pa艅stwa - mniej mnie dotycz膮, ni偶 wype艂nienie-dope艂nienie narracji o sprawach, ktore mnie zosta艂y dane. Remont mo偶e wykonac ka偶dy, je艣li ma mo偶liwo艣ci, 艣wiadomo艣ci narodowej, to偶samosci konstytucyjnej, Polski (i Koscio艂a tak偶e w niej) branych t臋cz膮 zachwytu od Zenitu Wszechdoskona艂osci Dziej贸w nie (do)tknie nikt, komu nie b臋dzie to prawie cudem dane. Nie b臋d臋 ju偶 m艂odym inwestorem, ale jeszcze jestem starym widz膮cym. To, co materialne mo偶na jako艣 odtworzy膰. Tego co duchowe, raczej nie.

呕ycie, tu i teraz (hic et nunc), podsun臋艂o mi pod nos tekst sprzed 4 lat. Dziennikarz TVP (kt贸rej to tele-partio-wizji nie ogladam) da艂 na swoim koncie Fb taki post:
- "Dok艂adnie 4 lata temu o tej porze... trwa艂o czuwanie z Papie偶em Franciszkiem. Ponad 2 miliony M艂odych na 偶ywo, kilkaset milion贸w przed tv na ca艂ym 艣wiecie, a wszystko dzi臋ki Bogu i dla Boga馃挭馃徏馃挭馃徏馃挭馃徏 Ludzie cz臋sto pytaj膮: Jak? Ona TVN - on TVP. Ano, w trzech j臋zykach mniej wi臋cej tak馃槈 https://www.youtube.com/watch… Warto do tego przes艂ania wraca膰, nie tylko od 艣wi臋ta i nie dajmy si臋 zwariowa膰. "艁膮czy nas o wiele wi臋cej, ni偶 dzieli".

Mo偶na pyta膰, dlaczego  dzisiaj, na tym etapie pisania tego posta, (kt贸ry raczej mn膮 pisze od 2 dni, ni偶 ja jego)?
Wpisa艂em pobo偶nemu-my艣l膮cemu dziennikarzowi komentarz - "W Strach贸wce, w Rzeczpospolitej Norwidowskiej te偶 by艂y 艢DM/WYD 2016! Te偶 "wykona艂o si臋" co艣 niebywa艂ego i wbrew temu 艣wiatu! 馃嚨馃嚤 馃嚙馃嚜 馃嚜馃嚭 馃嚮馃嚘 馃嚭馃嚦 ".

Dam - nieoczekiwanie, w 偶aden spos贸b niezaplanowany - d艂u偶szy cytat sprzed 4 lat, 艂膮cznie z wierszem, kt贸ry opisuje, sygnalizuje wielki (straszny) problem 偶ycia w Polsce pod w艂adz膮 obecnego systemu my艣lowego, kt贸ry nazywam PiS-KEP-ustrojem. BO NIE MAMY PASTERZY! Pasterze nie przemilczaj膮 bli藕nich!

"Opatrzno艣膰 wyznacza nam czas, miejsce, zadania-powo艂ania. Poszed艂em na zew Ojczyzny w 1980, w obronie godno艣ci, o wolno艣膰 my艣lenia, m贸wienia, wiary i rozumu… Dzisiaj te偶 nie milcz臋. B臋d臋 broni艂 tych samych warto艣ci. Po gr贸b...

Ksi臋偶a panicznie si臋 boj膮 biskup贸w. Boj膮 si臋 my艣le膰, m贸wi膰, sta膰 po stronie owiec. To samo samorz膮dowcy , oddadz膮 godno艣膰 mieszka艅c贸w i wolno艣膰 decydowania o sobie, w imi臋 dobrego visage’u i uk艂adu z biskupem. Zreszt膮, nie zap臋dzaj膮 si臋 na g艂臋bokie wody rozumienia samorz膮dno艣ci, wolno艣ci, godno艣ci osoby i swoich obowi膮zk贸w na tym polu (Praw Cz艂owieka i Obywatela). S膮 ulegli wobec w艂adz i elektorat贸w. Przepa艣膰 miedzy nami wre i oceani. Nie chcemy takich „ludzi ko艣cio艂a” przez bardzo ma艂e „k”, kt贸rzy nie rozumiej膮 swoich owiec ani „tych wypadk贸w, kt贸re ukszta艂towa艂y Ojczyzn臋 i nasze losy. Oni tego nie wiedz膮? Nie rozumiej膮? Byli za m艂odzi, albo poza granicami kraju, albo... Ch臋tnie im opowiem, nausznie, skoro nie mieli do dzisiaj czasu i ochoty przeczyta膰 „Ziarna Solidarno艣ci” i „艢wiadectwa polskiego katechety 1982-2012". Je艣li biskup zaprosi, natychmiast przyjad臋. Ja si臋 nie ukrywam. Historia jest nauczycielk膮 偶ycia. Bez pami臋ci i to偶samo艣ci nie ma wsp贸lnoty. Rok 1989 da艂 pocz膮tek nowemu 艣wiatu, o tym napisa艂 艣wi臋ty Jan Pawe艂 II w encyklice Centesimus Annus! – 偶eby ka偶dy ksi膮dz i biskup mieli wyk艂ad encyklikalny mojego/naszego ducha czasu i miejsca. W Ko艣ciele Powszechnym, na wieki wiek贸w. Amen.

FILM I TEOLOGIA 艢DM

          /o Bogu w szkole RzN napisa艂em/

by艂 pomys艂 jak wiecie
konkurs og艂oszony
na film o nas o Strach贸wce
na przyjazd Belg贸w 艢DM 2016

jak mo偶e ju偶 te偶 wiecie
pomys艂 zosta艂 zmieniony
film inaczej powstanie
otwieraj膮c si臋 na co艣 wi臋cej

a najwi臋kszym wyzwaniem
jest napisanie teologii 艢DM 2016
u nas w Strach贸wce nie w og贸le
jak B贸g zamierzy艂 i realizuje

pro艣cie a b臋dzie wam dane
szukajcie a znajdziecie
ko艂aczcie a otworz膮 wam
ka偶dy bowiem kto prosi otrzymuje
szukaj膮cy znajduje ko艂acz膮cemu otworz膮

takie wielkie cele w 偶yciu wierz膮cych
i niewierz膮cych ale im trudniej
zobaczy膰 zrozumie膰 a c贸偶 opisa膰
jednak Symeony widz膮 i opisuj膮

wystarczy zebra膰 wszystkie dane
zrobi膰 bia艂膮 ksi臋g臋 sobie i 艣wiatu
co jak si臋 dzia艂o przez lata i czemu
a ty Betlejem i Strach贸wko nie jeste艣

ziemio Judy i Mazowsza (Norwidowskiego)
nie jeste艣 zgo艂a najlichsze
spo艣r贸d g艂贸wnych miast Judy i...
albowiem z ciebie wyjdzie w艂adca
kt贸ry b臋dzie pasterzem ludu mego

kto si臋gnie najg艂臋biej (ducha czasu)
kto najwi臋cej zrozumie i wyja艣ni
staj膮c si臋 ziemi膮 objawienia
taki konkurs og艂o艣my (duch miejsca)

(sb. 2 lip. 2016, g. 20.28)" (post na blogu "Osobny 艣wiat" pt. "艢DM 2016, Strach贸wka i Solidarno艣膰"

***

uciekam od powsta艅c贸w

              /aby艣cie byli jedno kto jeszcze rozumie/

wybaczcie powsta艅cy 1944
uciekam z uroczysto艣ci w mediach
do czego艣 bli偶szego w 偶yciu
nie jestem m艂odzie艅cem
a 艣wiat ca艂y czas si臋 dzieje
zn贸w na Warszaw臋 si臋 zamachn臋li
chc膮 roz艂膮czy膰 z Mazowszem
stolic臋 przenie艣膰 do Radomia
a wy milczycie zas艂uchani w histori臋
kadz膮 wam politycy jedni przez drugich
nikt ju偶 nie pami臋ta o Solidarnosci
zrobia z tego inn膮 oddzieln膮 narracj臋
a ja wierz臋 i rozumiem inaczej
偶e ta sama prawda im i nam przy艣wieca艂a
aby艣my byli jedno z prawd膮
kt贸ra by艂a jest i prowadzi
i ja jej duchowi prowadzi膰 si臋 da艂em

   (czwartek, 30 lipca 2020, g. 12.14)

***

rozszerzenie dialogu
     - poezja dziadka -


dot膮d my艣la艂em inaczej
o dialogu ludzi
w艂a艣nie tylko doros艂ych
jako partner贸w

dzi艣 rozszerzam miedzypokoleniowo
ju偶 tak偶e na ewangeliczne dzieci
ba a偶 po niemowl臋ta i noworodk贸w
tak mi fenomenologia podpowiedzia艂a

ta filozofia jest fascynujac膮 przygod膮
jest fascynujacym przedsi臋wzi臋ciem
mo偶na na niej budowa膰 teologi臋
o ludzkim szcz臋艣ciu w imi臋 Bo偶e

dziadkowie mog膮 jej doj艣膰 偶yciem
babcie te偶 oczywista
teoretykom chyba nie pozwoli
mog膮 przyj膮膰 co prawda ich narracj臋

wnuczki i wnuki maj膮 sw贸j j臋zyk
spos贸b komunikowania
nam opiekunom swojej reczywisto艣ci
i w zasadzie mo偶emy si臋 rozumie膰

co sobie przekazujemy
doro艣li wiedz膮 dzi臋ki kulturze
dla maluch贸w wa偶ne 偶e s膮 bezpieczni
i 偶e zaspokojone maj膮 swoje potrzeby

wyczyta艂em dopiero niedawno
偶e mamy potrzeb臋 bycia wys艂uchanym
ba a偶 po bycie zrozumianym
i to chyba jest stan ponadpokoleniowy

bycie z wnuczkami i wnukami
ujawnia objawia co艣 wi臋cej
wi臋zi byt贸w osobowych
po kres lub kraw臋d藕 bytno艣ci

Heidegger by m贸wi艂 o prze艣wicie bycia
nie wiem czy mia艂 wnuczki i wnuk贸w
albo Jean-Luc Marion od filozofii daru
wyja艣ni艂 偶e jeste艣my dani i zadani sobie

w tym jest sens i Logos by膰 mo偶e
te z najwi臋kszych jedynych
rozumienia siebie ca艂osci rzeczywistosci
by艣my byli jedno a偶 po zbawienie

w tym dialogu s膮 pytania odwieczne
kim jeste艣 ju偶 i kim b臋dziesz
zale偶y od gen贸w wychowania kultury
ju偶 dzisiaj i z ka偶dym dniem wi臋cej

    (艣roda, 29 lipca 2020, g. 13.44)

***

filozofia por贸wnawcza

      /wed艂ug mnie prawda si臋 dzieje i to osobowo/

mo偶e jest ju偶 taka mo偶e nie
nawet nie wiem czy mo偶e
ale chce por贸wna膰 filozofie
rozumiejac 偶e to co innego

fenomenologii bez nas by膰 nie mo偶e
czyli jest bardzo ludzka
a metafizyka mniej
bo udaje 偶e mo偶e by膰 bez nas

oczywi艣cie filozofii jest wiele
bo i analityczna i parennis itd
s膮 mniejsze wi臋ksze i ich historie
mnie wystarczy droga-prawda-偶ycie

偶ycie wpierw do mnie dociera
jakie jest w 艣wiecie jakim jest
teorie p贸藕niej i o tyle ile
mog膮 by膰 s艂u偶ebnie pomocne

prawda kt贸r膮 mo偶na kontemplowa膰
poznaj膮c na dw贸ch skrzyd艂ach
mnie wsp贸艂stwarza mog臋 bardziej by膰
jak ka偶y byt osobowy niedoskona艂y

doskona艂o艣膰 jest mn膮 potencjalnie
sprzed doskona艂o艣ci nic nie wy艂膮czone
nazywamy to istot膮 rzeczy (w og贸le)
ale jej nie znajdziemy wykluczajac

na tym chwilowo zako艅cz臋
a je艣li co艣 jeszcze b臋dzie mi dane
z zewn膮trz b膮d藕 od wewn膮trz
niechybnie wtedy dopisz臋

(艣r. 29 lip. 2020, g. 11.59) TU- Niezjednoczeni...PL

Strachowka, rok 1994
Annopol, rok 1995
Annopol, 1995
PS.
Prezydent Andrzej DUDA m贸wi takie rzeczy, 偶e... rozum si臋 burzy (pami臋膰, to偶samo艣膰, wiara, rozum, prawda - tej jego, nie da si臋 w 偶aden spos贸b kontemplowa膰, jest z innej sfery mentalnosci homo sapiens w kulturze wsp贸艂czesnej?) 
Po spotkaniu z Rafa艂em Trzaskowkim powiedzia艂 co艣 takiego, poni偶ej. Gdyby by艂 nowicjuszem, albo po raz pierwszy tak... bekn膮艂? Ale on podone wyczyny s艂owotokowe ma od 5 lat!!! Trzeba ostrzega膰!

czwartek, 30 lipca 2020

Roman Ingarden „Filozof i fotograf” | 'Philosopher and Photographer'

MAMY ROK UPAMI臉TNIAJ膭CY ROMANA INGARDENA.
DLA WIELU DOPIERO DO OD-POZNANIA.

grafika

Tu do obejrzenia, wys艂uchania, z t艂umaczeniem na j臋zyk angielski - o Romanie Ingardenie, tak偶e joko fotografie! 

Linki poszerzaj膮ce wiedz臋 o najwi臋kszym polskim filozofie!
- Sejm ustanowi艂 rok 2020 Rokiem Romana Ingardena (tutaj)
- Roman Ingarden. Nieznane oblicze filozofa-fotografa (zdj. w linku)
- ca艂a lista patron贸w roku 2020 z kr贸tkimi notkami (tutaj)
- Konferencja „Roman Ingarden w 艣wietle 藕r贸de艂 historycznych” 23 kwietnia 2020

"Wojna, kt贸rej w艂a艣ciwe oblicze objawi艂o si臋 tylko w Polsce, kt贸r膮 w jej nagro藕niejszej postaci trzeba by艂o przetrwa膰 i wygra膰 wewn臋trzn膮 postaw膮 duchow膮, wymaga艂a od nas nie tylko hartu i odwagi w dokonywanych rozstrzygni臋ciach, ale i niezachwianej postawy moralnej. Ta za艣 z kolei wymaga艂a od nas zdobycia si臋 na ostateczny wysi艂ek wyja艣nienia sobie pogl膮du na 艣wiat, zako艅czenia z tym wymigiwaniem si臋 przed istotnymi decyzjami teoretycznymi, kt贸re by艂o tak charakterystyczne dla wielu pr膮d贸w filozofii europejskiej XX w., a zw艂asza dla krzewi膮cego si臋 u nas w latach 30-tych neopozytywizmu. Z tych wewn臋trznych, w najg艂臋bszym sensie praktycznych potrzeb osobistego 偶ycia duchowego wyp艂yn臋艂a ta wola uzyskania rozstrzygni臋cia, kt贸ra pozwoli艂a mi napisa膰 t臋 ksi膮偶k臋." (ze strony filozofuj)

"Na szczeg贸lne podkre艣lenie zas艂uguje Jego bezkompromisowo艣膰 intelektualna. Podczas okupacji niemieckiej napisa艂 swoje sztandarowe dzie艂o Sp贸r o istnienie 艣wiata. W 1950 roku za krytyczny stosunek do marksizmu zosta艂 pozbawiony prawa do wyk艂adania na macierzystym Uniwersytecie Jagiello艅skim i publikowania prac o tematyce fenomenologicznej. Ten czas wykorzysta艂 m.in. na dokonanie wzorcowego przek艂adu Krytyki czystego rozumu Immanuela Kanta. Cho膰 sam by艂 racjonalist膮, przez lata korespondowa艂 z Edyt膮 Stein, a w艣r贸d jego uczni贸w znale藕li si臋 Karol Wojty艂a i J贸zef Tischner." (ze str. ZSzM w 艢widnicy)

zdj. z profilu MKiDN na Fb

"Jestem si艂膮, kt贸ra si臋 ostaje w przeciwno艣ciach losu, gdy czuje i wie, 偶e swobodnym swym czynem z niebytu wywo艂a to, co po niej pozostanie, gdy sama si臋 ju偶 w walce spali. Jestem si艂膮, co chce by膰 wolna. I nawet trwanie swoje wolno艣ci po艣wi臋ci. Ale zewsz膮d pod naporem si艂 innych 偶yj膮ca, niewoli zar贸d藕 sama w sobie znajduje, je艣li si臋 odpr臋偶y, je艣li wysi艂ku zaniedba. I wolno艣膰 swoj膮 utraci, je艣li si臋 sama do siebie przywi膮偶e. Trwa膰 i by膰 wolna mo偶e tylko wtedy, je艣li sama siebie dobrowolnie odda na wytwarzanie dobra, prawdy i pi臋kna. W贸wczas dopiero istnieje". (Roman Ingarden, „Ksi膮偶eczka o cz艂owieku”)

wtorek, 28 lipca 2020

W obronie WARSZAWY! Rzeczpospolita Norwidowska!?


Za 3 dni rocznica szanowana-艣wi臋towana pamieci膮 i to偶samo艣ci膮 przez ca艂膮 Polsk臋. Powstanie Warszawskie - 艣wi臋to艣膰 narodowa.

Za 18 dni inna 艣wi臋ta rocznica narodu polskiego - 100. Rocznica Bitwy Warszawskiej (nie radzymi艅skiej, ossowskiej, radomskiej). PiS chce zmieni膰 histori臋! Oss贸w, Radzymin, Warszawa s膮 jeszcze jedno艣ci膮 na Mazowszu. Nied艂ugo mog膮 by膰 pobojowiskiem, zgliszczami na polu walki partii rz膮dz膮cej o sw贸j partykularny interes.

KIEDY艢 ZA 呕YCIA JANA PAWLA II TAKIE WYDARZENIA OBI艁YBY SI臉 ECHEM O NIEBO. NIEBO KULTURY, FENOMENOLOGII, METAFIZYKI. CA艁O艢CIOWYM SPOJRZENIEM I ROZUMIENIEM SPRAW CZ艁OWIEKA, 艢WIATA (KULTURY, WIARY I ROZUMU) I - W KONSEKWENCJI - BOGA.
PAPIE呕 UMAR艁 - NIKT TAM JU呕 NIE SI臉GA!
Dlaczego na mnie spada ci臋偶ki obowi膮zek ratowania Warszawy i integralno艣ci Mazowsza? Ju偶 wiem, "bo ju偶 si臋 znam" (Norwid, Pie艣艅 od ziemi naszej). Poznaj臋 w boju. O prawd臋 - o dziwy nad dziwami, najpierw z i w moim Ko艣ciele, szczyc膮cym si臋 ponad 2 tysi膮cami lat s艂u偶by Prawdzie Wiecznej, a na naszym polskim gruncie tylko 1054.

Lepiej jednak dzisiaj prawdzie s艂u偶膮 zwykli ludzie, ni偶 tak zwani duszpasterze hierarchiczni zawsze, co ich (jako艣) korumpuje od-zawsze? Co艣 zgrzytn臋艂o w polu naszego widzenia-偶ycia-rozumienia siebie i Ojczyzny, z Ko艣cio艂em included. Od 5 lat z pewno艣ci膮 nie mo偶e by膰 w naszym Ko艣ciele w Polsce wolnego my艣lenia - os贸b hierarchicznych przede wszystkim, ale tak偶e im ca艂kowicie wierz膮cym-podporz膮dkowanym. Taka jest moja obserwacja, do艣wiadczenie. Pisz臋 o tym codziennie. Oni potwierdzaj膮 moj膮 diagnoz臋 postaw膮 absolutnego przemilczania mnie-bli藕niego-swego. Tylko dialog potwierdza prawd臋. Mo偶e weryfikowa膰-falsyfikowa膰 ka偶de nasze twierdzenie. Tylko wolni ludzie w dialogu dochodz膮 prawdy... i dalej jej czekaj膮 wi臋kszej, g艂臋bszej, lepiej oszlifowanej. Nie tak jest w tzw. polskim ko艣ciele, na pewno od 5 lat.

Gdy dobrzy ludzie milcz膮 (rozum ich 艣pi), szaleje z艂o. Gdy milcz膮 m膮drzy - szaleje fa艂sz, g艂upota, zak艂amanie. Sojusz w艂adzy pa艅stwowej i ko艣cielnej stwarza do tego wymarzone okoliczno艣ci. Taka jest moja wiara, tak staram si臋 poznawa膰 i kontemplowa膰 prawd臋 - na dw贸ch skrzyd艂ach, czyli dialogicznie. Czuj臋 to unoszenie, szybowanie, i 艣miem my艣le膰, 偶e prawdopodobnie czu艂 tak te偶 Karol Wojty艂a, z pewno艣ci膮 i wielu innych, ale on o tym (na)pisa艂 otwartym tekstem, linearnym jak i wersowanym.
Takich fenomenologicznych metafizyk贸w, i metafizycznych fenomenolog贸w (i teolog贸w) po jego 艣mierci brakuje i to pewnie nie tylko mojej Ojczy藕nie. Uwa偶am, 偶e 艣wiatu ca艂emu i Ko艣cio艂owi w 艣wiecie wsp贸艂czesnym.

Papie偶-Polak m贸wi艂 sobie a muzom tak - "Aby przezwyci臋偶y膰 kryzys sensu, kt贸rym naznaczona jest cz臋艣膰 my艣li nowo偶ytnej, jak pisa艂em w Encyklice Fides et ratio (por. n. 83), konieczne jest otwarcie si臋 na metafizyk臋. W艂a艣nie fenomenologia mo偶e w znacz膮cy spos贸b przyczyni膰 si臋 do takiego otwarcia." Chcia艂bym zna膰 list臋 wyk艂adowc贸w i wychowawc贸w seminaryjnych (diecezjalnych i zakonnych, m臋skich i 偶e艅skich), kt贸rzy o tym rozmawiaj膮 ze swoimi bra膰mi-siostrami-wychowankami-studentami-klerykami. A idzie nie o ma艂膮 rzecz, ale o wzmacnianie ich rozwoju intelektualnego i ichw ewn臋tzrnego stanu powo艂ania duchowego, przez otwarcie i uczestniczenie w takiej samej fascynuj膮cej przygodzie i przedsi臋wzi臋ciu, co papie偶/e. Szkoda gada膰 - cenzuruj膮 (wyciszaj膮) nie tylko Sob贸r ale i Papie偶a Wojty艂臋.

Mia艂o jednak by膰 o obronie WARSZAWY i Rzeczpospolitej Norwidowskiej - dobra wsp贸lnego w naszej kulturze i dziejach branych t臋cz膮 zachwytu od Zenitu Wszechdoskona艂o艣ci (Norwid, Fortepian Chopina).

Czy mo偶e by膰 (jest) jaka艣 niepolityczna prawda o Warszawie i Mazowszu? Czy przeciwnie, nie mo偶e (nie wolno) i wszystko musi  by膰 upolitycznione pod czyje艣 - przewa偶nie partyjno-grupowe interesy, w naszym wsp贸艂czesnym 艣wiecie i 偶yciu wolnych os贸b-obywateli?

Jakie nauki wzi膮膰 od uwag臋? Jakie stare i najnowsze teorie? Urbanistyczne, socjologiczne, politologiczne, antropologiczne, sztuki zarz膮dzania wsp贸lnym dobrem...

Pewnie nie jest najm膮drzejszym pytaniem - czyja jest Warszawa? Mieszka艅c贸w, historii, kultury, polityk贸w...?

Z racji wieku, czyli prze偶ytego 偶ycia, mam wi臋ksze-szersze-g艂臋bsze spojrzenie i rozumienie naszych spraw ojczystych, tak偶e Warszawy, stolicy Polski. Mo偶na powiedzie膰, 偶e nasi膮k艂em tym, czego si臋 w m艂odo艣ci nas艂ucha艂em w domu rodzinnym i Ko艣ciele, czego sie nastudiowa艂em, w czym sam uczestniczy艂em.

Wychowany w kr臋gu kardyna艂a Wyszy艅skiego, biskupa warszawskiego i Prymasa Tysiaclecia, zawsze w mi艂o艣ci do Warszawy Miasta Niezwyci臋偶onego!

"Od dzi艣 zaczyna si臋 moja droga przez Warszaw臋. Znam j膮 dobrze, jestem z ni膮 zwi膮zany tak blisko, mo偶e najbardziej by艂a mi bliska, gdy broczy艂a krwi膮 w powstaniu, gdy patrzy艂em z Izabelina na dymy ofiarnego wielkiego o艂tarza ca艂opalenia. Dzisiaj musz臋 pokocha膰 Warszaw臋 i odda膰 jej swoje si艂y i 偶ycie. O wiele to 艂atwiej dzi艣 ni偶 kiedykolwiek. Oby B贸g – Mi艂o艣膰 nada艂 tej pasterskiej mi艂o艣ci swoje Ojcowskie oblicze" (kard. St.Wyszy艅ski, 6 lutego 19490
...
Prymas wielokrotnie podejmowa艂 podczas swoich licznych homilii r贸wnie偶 temat obrony praw narodu – Polski i Polak贸w, odwo艂uj膮c si臋 cz臋sto do: sumienia, moralno艣ci, rzetelno艣ci w pracy, rodziny czy te偶 dziedzictwa narodowego. Podczas jednego z takich wyst膮pie艅, wyg艂oszonego podczas uroczysto艣ci Objawienia Pa艅skiego 6 stycznia 1981 w Warszawie powiedzia艂 m.in.:

Gleb臋 uprawia si臋 bowiem nie tylko przez naw贸z, ale przez mi艂o艣膰 – przez wielk膮 mi艂o艣膰 do ziemi ojczystej i do wszystkiego, co j膮 stanowi. Dlatego cz艂owiek odnosi si臋 z ogromnym szacunkiem do swojej przesz艂o艣ci, stara si臋 j膮 pozna膰, oceni膰, zrozumie膰, uwa偶a j膮 za swoje w艂asne dziedzictwo, kt贸rego zdradzi膰 nie wolno. Trzeba si臋 tego dziedzictwa trzyma膰 sercem i pazurami, jak trzyma艂 si臋 ongi艣 Drzyma艂a czy Reymontowski Boryna, umieraj膮cy na swych zagonach, jak trzyma si臋 偶o艂nierz w okopie, lekarz przy 艂贸偶ku konaj膮cego, kap艂an w艣r贸d n臋dzy, siwiej膮cy m膮偶 nauki przy swoim biurku zawalonym papierami, g贸rnik na dnie kopalni, hutnik, stoczniowiec, ka偶dy uczciwy cz艂owiek, kieruj膮cy si臋 prawym sumieniem i dobr膮 wol膮. W ten spos贸b, Najmilsi, powstaje 艣wiadomo艣膰 s艂u偶by spo艂ecznej i kszta艂tuje si臋 wi臋藕 wsp贸lnoty narodowej – tak, i偶 nikt nie czuje si臋 wtedy kim艣 obcym w swojej Ojczy藕nie. Wszystko nas interesuje, wszystko jest dla nas drogie i cenne. Jak偶e wa偶na jest 艣wiadomo艣膰, 偶e jeste艣my na s艂u偶bie temu Narodowi, kt贸ry przez ca艂e wieki przygotowa艂 nam ojczyst膮 ziemi臋, na kt贸rej wypada nam dzisiaj 偶y膰.
...
W 1957 kard. Stefan Wyszy艅ski powo艂a艂 Instytut Prymasowski Stefana Kardyna艂a Wyszy艅skiego w Warszawie, kt贸rego celem jest zachowanie spu艣cizny i propagowanie jego nauczania, poprzez prowadzenie dzia艂alno艣ci archiwalnej, redakcyjnej, wydawniczej, naukowej i edukacyjno-wychowawczej. 3 maja 1994 zosta艂 po艣miertnie odznaczony Orderem Or艂a Bia艂ego
...
18 kwietnia 2012 utworzono Fundacj臋 Niezale偶nych Inicjatyw Studenckich im. Stefana Kardyna艂a Wyszy艅skiego w Warszawie, kt贸rej celem jest dzia艂anie na rzecz spo艂ecze艅stwa, zaspokajanie potrzeb naukowych, kulturalnych, kultury fizycznej i sportu, a przede wszystkim m艂odzie偶y, student贸w i absolwent贸w Uniwersytetu Kardyna艂a Stefana Wyszy艅skiego w Warszawie.

1 pa藕dziernika 1999 przekszta艂cono warszawsk膮 Akademi臋 Teologii Katolickiej w Uniwersytet Kardyna艂a Stefana Wyszy艅skiego. 25 pa藕dziernika 2000 w uznaniu jego zas艂ug Sejm Rzeczypospolitej Polskiej og艂osi艂 rok 2001, Rokiem Kardyna艂a Stefana Wyszy艅skiego...
...
Polak-Papie偶 m贸艂 i pisa艂 o Prymasie Tysi膮clecia:
'Nie by艂oby na Stolicy Piotrowej tego Papie偶a Polaka, kt贸ry dzi艣 pe艂en boja藕ni Bo偶ej, ale i pe艂en ufno艣ci rozpoczyna nowy pontyfikat, gdyby nie by艂o Twojej wiary, nie cofaj膮cej si臋 przed wi臋zieniem i cierpieniem. Twojej heroicznej nadziei, Twego zawierzenia bez reszty Matce Ko艣cio艂a, gdyby nie by艂o Jasnej G贸ry i tego ca艂ego okresu dziej贸w Ko艣cio艂a w Ojczy藕nie naszej, kt贸re zwi膮zane s膮 z Twoim biskupim i prymasowskim pos艂ugiwaniem.
...
Nie zapomn臋 s艂贸w, kt贸re w dniu 16 pa藕dziernika wypowiedzia艂 do mnie w momencie, gdy zbli偶a艂a si臋 decyzja konklawe: „Je艣li wybior膮, prosz臋 nie odmawia膰”. Bardzo mi w贸wczas dopom贸g艂 Prymas Tysi膮clecia. Mog艂em odpowiedzie膰 na pytanie zadane mi po wyborze: „przyjmuj臋”
...
Jan Pawe艂 II wspomina prymasa w swoim testamencie s艂owami:

Kiedy w dniu 16 pa藕dziernika 1978 konklawe kardyna艂贸w wybra艂o Jana Paw艂a II, Prymas Polski kard. Stefan Wyszy艅ski powiedzia艂 do mnie: „Zadaniem nowego papie偶a b臋dzie wprowadzi膰 Ko艣ci贸艂 w Trzecie Tysi膮clecie”. Nie wiem, czy przytaczam to zdanie dos艂ownie, ale taki z pewno艣ci膮 by艂 sens tego, co w贸wczas us艂ysza艂em. Wypowiedzia艂 je za艣 Cz艂owiek, kt贸ry przeszed艂 do historii jako Prymas Tysi膮clecia. Wielki Prymas. By艂em 艣wiadkiem Jego pos艂annictwa, Jego heroicznego zawierzenia. Jego zmaga艅 i Jego zwyci臋stwa. „Zwyci臋stwo, kiedy przyjdzie, b臋dzie to zwyci臋stwo przez Maryj臋” – zwyk艂 by艂 powtarza膰 Prymas Tysi膮clecia s艂owa Swego Poprzednika kard. Augusta Hlonda."

TAMTE WYDARZENIA S艁OWA I OPOWIE艢CI BY艁Y 艢WI臉TO艢CI膭 W NASZYM ODCHODZ膭CYM POKOLENIU. BIADA NAM, JEL艢I NIE ZAWALCZYMY O RESZTKI TAMTEJ PAMICI臉 I TO呕SAMOSCI SI臉GAJACYCH ZENITU WSZECHDOSKONA艁O艢CI.

SCHAMIELI艢MY PO NIEWIELU LATACH A呕 TAK? 呕E NIE ROZUMIEMY TAKICH WYMIAR脫W I - ODDAJ膭C BEZ WALKI POLE PRZECIWNIKOM ROLI ROZUMU I KULTURY - TCH脫RZLIWIE UCIEKAMY W NOWOMODNE TEORIE POLITYCZNO-POLITOLOGICZNO-EKONOMICZNO JAKIE艢? podporz膮dkowujac wszystko - i siebie? i swoje rodziny? i sw贸j rozum osobisty i zbiorowy (tzw. m膮dro艣膰 zbiorow膮) procentom, taktykom, popularno艣ci i konkursom pi臋kno艣ci... rz膮dom post prawdy, fake news贸w itd? Dobro-prawda-pi臋kno przesta艂y by膰 miar膮 i kierunkowskazem rozwoju cz艂owieka i spo艂ecze艅stw?! MUSZ膭 POWR脫CI膯!
...
Obrona WARSZAWY, integralno艣ci MAZOWSZA, cho膰 w dotychczasowych granicach... wi膮偶e si臋 dla mnie z rozumieniem Dobra Wsp贸lnego. Nie pierwszy raz zada艂a mi historia takie rozmy艣lania. O zmianie granic wojew贸dztw i powstaniu powiat贸w m贸wi艂o si臋 jeszcze w 1. kadencji samorz膮du w Polsce. Jako gmina Strach贸wka byli艣my w szczeg贸lnej sytuacji (nb. kto dzisiaj si臋 nad tym zastanawia?) Dla nas zmiana by艂a najbardziej radykalna. Do 1999 roku nale偶eli艣my do wojew贸dztwa siedleckiego i tzw. rejonu Mi艅sk Mazowiecki. Przeszli艣my do Powiatu Wo艂omi艅skiego w wojew贸dztwie mazowieckim. Jakie skutki to poci膮gn臋艂o? Mo偶e najbardziej dotkliwe w dziedzinie pami臋ci i to偶samo艣ci - zjawili艣my si臋 nano wej ziemi, jako nieznani nikomu. Jeste艣my z nik膮d!

W dyskusjach z kolegami w贸jtami i burmistrzem odwo艂膮艂臋m si臋 do argumentacji kulturowej - stajac si臋 w艂a艣ciwie rarogiem. Dominowa艂a argumentacja praktyczno-administracyjna, w tym, o 艂atwiejszej dost臋pno艣ci do dotychczasowych w艂adz wojew贸dzkich...
Moje kulturowe - jak si臋 dzia艂a Europa wok贸艂 biskupstw-katedr, w dalszej konsekwencji uniwersytet贸w, organizacji o艣rodk贸w nauczania, kultury (a propos opactwa i kultura rolna)... nie trafia艂a chyba nikomu do wyobra藕ni. Tak byli艣my wykszta艂ceni, uformowani w ustroju materialistyczno-totalitarnym, s艂u偶膮cym zupe艂nie innym za艂o偶eniomi i celom. KULTURA JAKO PARADYGMAT ROZWOJU CYWILIZACYJNEGO, W TYM KULTURA DUCHOWA (DUCHOWO艢膯 JAKO DROGA POSZUKIWANIA PRAWDY-PI臉KNA-DOBRA)...

Kogo dzisiaj obchodzi praca doktorska Jaros艂awa Kaczy艅skiego? A  powinna, musia艂a przecie偶 wywrze膰 wp艂yw na jego widzenia 艣wiata i rozumienie tak prawa,jak  i polityki!
"Egzaminy doktorskie zda艂 z teorii pa艅stwa i prawa oraz filozofii marksistowskiej (oba na "bardzo dobrze"), a 8 grudnia 1976 r. obroni艂 prac臋 doktorsk膮 "Rola cia艂 kolegialnych w kierowaniu szko艂膮 wy偶sz膮" (tutaj).

GDZIE JA SI臉GAM? Ano, jestem starej daty. Dla mnie 艣wiat kr臋ci艂 si臋 wok贸艂 poszukiwania prawdy. Z wynik贸w poszukiwa艅 jestem bardzo zadowolony, mog臋 odej艣膰 w pokoju.

Drugi raz temat dobra wsp贸lnego i "najg艂臋bszych" asymptot rozwoju spo臋艂cze艅stw i ludzko艣ci zosta艂 mi zadany (do偶ywotnio) Rzeczpospolit膮 Norwidowsk膮 („Kto dzi艣 si臋 jeszcze w dzieje nasze wczyta, powie o polskiej „pospolitej rzeczy”:„Niepospolita”, C.K. Norwid, Szlachcic). Napisali艣my o naszych dzia艂aniach do Papie偶a, z pro艣b膮 o duchow膮 asystencj臋. Tekst i zdj臋cie z momentu wr臋cznia listu do r膮k w艂asnych JPII na Placu 艢wi臋tego Piotra pozostan膮 relikwi膮 RzN na wieczno艣膰. Kto艣 w t臋 narracj臋 w膮tpi i ci膮gle pr贸buj膮 nas zwalcza膰!

***
Czego mo偶emy si臋 dzisiaj uczy膰 od JPII - tak偶e w aspekcie obrony Warszawy i Mazowsza od rozdzielj膮cej dewastacji? Wczytajmy si臋, ws艂uchajmy (s膮 nagrania i filmy).

"Przed chwil膮 nawiedzi艂em [Radzymin] miejsce szczeg贸lnie wa偶ne w naszej historii narodowej. Ci膮gle 偶ywa jest w naszych sercach pami臋膰 o Bitwie Warszawskiej, jaka mia艂a miejsce w tej okolicy w miesi膮cu sierpniu 1920 roku. [Mog臋 spotka膰 jeszcze dzisiaj niekt贸rych bohater贸w tej historycznej bitwy o nasz膮 i wasz膮 wolno艣膰. Nasz膮 i Europy.] By艂o to wielkie zwyci臋stwo wojsk polskich, tak wielkie, 偶e nie da艂o si臋 go wyt艂umaczy膰 w spos贸b czysto naturalny i dlatego zosta艂o nazwane "Cudem nad Wis艂膮". To zwyci臋stwo by艂o poprzedzone 偶arliw膮 modlitw膮 narodow膮. Episkopat Polski zebrany na Jasnej G贸rze po艣wi臋ci艂 ca艂y nar贸d Naj艣wi臋tszemu Sercu Jezusa i odda艂 go pod opiek臋 Maryi Kr贸lowej Polski. My艣l nasza kieruje si臋 dzisiaj ku tym wszystkim, kt贸rzy pod Radzyminem i w wielu innych miejscach tej historycznej bitwy oddali swoje 偶ycie, broni膮c Ojczyzny i jej zagro偶onej wolno艣ci. [My艣limy o 偶o艂nierzach, oficerach. My艣limy o Wodzu, o wszystkich, kt贸rym zawdzi臋czamy to zwyci臋stwo po ludzku.] Wspominamy, mi臋dzy innymi, bohaterskiego kap艂ana Ignacego Skorupk臋, kt贸ry zgin膮艂 niedaleko st膮d, pod Ossowem. [Dusze wszystkich poleg艂ych polecamy Mi艂osierdziu Bo偶emu.] O wielkim "Cudzie nad Wis艂膮" przez ca艂e lata [trwa艂a zmowa milczenia, jak ju偶 powiedzia艂 ksi膮dz biskup]. Na now膮 diecezj臋 warszawsko-prask膮 Opatrzno艣膰 Bo偶a niejako nak艂ada dzisiaj obowi膮zek podtrzymywania pami臋ci tego wielkiego wydarzenia w dziejach naszego Narodu i ca艂ej Europy, jakie mia艂o miejsce po wschodniej stronie Warszawy.


M贸wi膮c o tradycji tych ziem, chcia艂bym wspomnie膰 r贸wnie偶 S艂ug臋 Bo偶ego Ksi臋dza Ignacego K艂opotowskiego, za艂o偶yciela Zgromadzenia Si贸str Loretanek. Przez ostatnie lata swego 偶ycia by艂 proboszczem przy ko艣ciele 艣wi臋tego Floriana, kt贸ry obecnie jest katedr膮 diecezji warszawsko-praskiej. Z samaryta艅sk膮 mi艂o艣ci膮 troszczy艂 si臋 o ludzi ubogich i bezdomnych. Dla opieki nad nimi sprowadzi艂 z Krakowa duchowych syn贸w i c贸rki 艣wi臋tego Brata Alberta. Tu odda艂 si臋 r贸wnie偶 apostolstwu s艂owa Bo偶ego przez prac臋 wydawnicz膮. [Trzeba tu doda膰, 偶e] na tej ziemi urodzi艂 si臋 nasz wielki poeta epoki romantyzmu, Cyprian Norwid, [poeta i my艣liciel], kt贸ry cz臋sto w swoich utworach wspomina ze wzruszeniem dzieci艅stwo i lata m艂odzie艅cze sp臋dzone w tych stronach.

Witaj, umi艂owana ziemio mazowiecka, ze swoj膮 bogat膮 tradycj膮 religijn膮 i ze swoj膮 chwalebn膮 histori膮. [Witaj膮c wszystkich, w spos贸b szczeg贸lny dzi臋kuj臋 za obecno艣膰 metropolicie Warszawy i ca艂ej Polski, arcybiskupowi Sawie i innym drogim go艣ciom z bratnich Ko艣cio艂贸w.]
...
Wobec tych, kt贸rzy polegli w bitwie o Warszaw臋, w „Cudzie na Wis艂膮”, zaci膮gn膮艂em szczeg贸lny d艂ug wdzi臋czno艣ci. I to chcia艂em wam powiedzie膰, a raczej wyzna膰 tu w艂a艣nie, w waszej nowej diecezji, warszawsko-praskiej, gdzie znajduje si臋 Radzymin i gdzie 艣lady tego olbrzymiego wysi艂ku 偶o艂nierzy, oficer贸w, genera艂贸w, Marsza艂ka. Wszystko to razem jest tam wpisane, w te mogi艂y, kt贸re po nich pozosta艂y." (TUTAJ)

CZY TO CO艢 M脫WI DZISIEJSZEMU KARDYNA艁OWI I BUSKUPOM WARSZAWY? CHYBA NIE TO, CO MNIE. A C脫呕 IM, SKORO W艁ADZA PA艃STWOWA CHCE, TO NIECH ROBI Z NAMI I DZIEDZICTWEM KULTUROWO-RELIGIJNO-NARODOWYM CO JEJ SI臉 呕YWNIE PODOBA. ZACI膭GN臉LI Z PEWNO艢CI膭 JAKIE艢 WZAJEMNE ZOBOWI膭ZANIA! SP艁ACAJ膭 S艁U呕膭LCZYM MILCZENIEM I PRZEMILCZANIEM BLI殴NICH. SKORO DEPTANA KONSTYTUCJA ICH NIE WZRUSZY艁A TO I ZDRADZ膭 WARSZAW臉 I MAZOWSZE. BIADA IM.
ALE MO呕E JEKIE艢 ZJEDNOCZENIE MORALNEL UDZI DOBREJ WOLI? NORWID MOZE BY膯JEG O PATRONEM, ZA ROK B臉DZIEMY OBCHODZI膯 200-LECIE JEGO NARODZIN DLA POLSKI I KULTURY 艢WIATOWEJ.

Ka偶dy mo偶e pomy艣le膰, podzieli膰 si臋, powiedzie膰, napisa膰, czy 艂atwiej zachowa膰 dziedzictwo dziel膮c, czy jednocz膮c? Co administracja ma do pojednania? Co o tym mowi nauka o dobrym i z艂ym zarz膮dzaniu, a zw艂aszcza o tzw. budowaniu wsp贸lnoty? Najdalej id膮cym wo艂aniem o jedno艣膰 jest modlitwa arcykap艂a艅ska Jezusa z Nazaretu "aby byli jedno", ale jak to rozumie膰 w praktyce naszego 偶ycia i kultury? Oczywi艣cie religia i polityka to dwie r贸偶ne sprawy, ale religia i kultura ju偶 nie. Religia tak偶e jest 藕r贸d艂em i tekstem kultury. Teologia budowana na fenomenologii to dobrze rozumie.

Ochrzeczeni Polacy i Polki to zrozumiej膮 o ile pos艂uguj膮 si臋 rozumem tak偶e w 偶yciu religijnym. Tu, poni偶ej, s膮 najg艂臋bsze korzenie i odniesienia dla rozumienia jedno艣ci, danej i zadanej Polsce, Ojczy藕nie naszej chrztem w 996. Symbolicznym i rzeczywistym zarazem, w kulturze.

"Ojcze 艢wi臋ty, zachowaj ich w Twoim imieniu, kt贸re Mi da艂e艣, aby tak jak My stanowili jedno. Dop贸ki z nimi by艂em, zachowywa艂em ich w Twoim imieniu, kt贸re Mi da艂e艣... U艣wi臋膰 ich w prawdzie. S艂owo Twoje jest prawd膮. Jak Ty Mnie pos艂a艂e艣 na 艣wiat, tak i Ja ich na 艣wiat pos艂a艂em. A za nich Ja po艣wi臋cam w ofierze samego siebie, aby i oni byli u艣wi臋ceni w prawdzie.

Nie tylko za nimi prosz臋, ale i za tymi, kt贸rzy dzi臋ki ich s艂owu b臋d膮 wierzy膰 we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby 艣wiat uwierzy艂, 偶e艣 Ty Mnie pos艂a艂. I tak偶e chwa艂臋, kt贸r膮 Mi da艂e艣, przekaza艂em im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby si臋 tak zespolili w jedno, aby 艣wiat pozna艂, 偶e艣 Ty Mnie pos艂a艂 i 偶e艣 Ty ich umi艂owa艂 tak, jak Mnie umi艂owa艂e艣. Ojcze, chc臋, aby tak偶e ci, kt贸rych Mi da艂e艣, byli ze Mn膮 tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwa艂臋 moj膮, kt贸r膮 Mi da艂e艣..."

W wymiarze teologicznym, nasza jedno艣膰 ma moc uobecniania Boga w 艣wiecie. Jest 艣wiadectwem ponadczasowym, ponadpolitycznym Boga w艣r贸d nas, zwyci臋stwem Prawdy, Mi艂o艣ci, najwi臋kszej wolno艣ci. To tylko logika, fenomenologicznie dost臋pna ka偶demu szukajacemu prawdy bez schemat贸w i uprzedze艅, w aspektach istotowych i konstytutywnych ca艂ej rzeczywisto艣ci cz艂owieka, 艣wiata i Boga (je艣li kto艣 wierzy).

SZKODA GDYBY TAKIE S艁OWA NIE BY艁Y WYPOWIEDZIANE I POZOSTA艁Y NIEUS艁YSZANE W DYSKUSJI O POLSCE W 艢WIECIE WSP脫艁CZESNYM, O KO艢CIELE W POLSCE, TAK呕E W KONTEK艢CIE ODDZIELENIA WARSZAWY OD MAZOWSZA, I DZIELENIA MAZOWSZA NA CZYJE艢 PARTYJNE DOMENY (SKRAWKI).

Pisz臋, apeluj臋 do ludzi polityki, ludzi Ko艣cio艂a w Polsce, ludzi kultury. Jak dot膮d nie s膮 skorzy do odpowiedzi, ani wi臋kszego dialogu. Najgorzej jest ze strony Ko艣cio艂a - milcz膮, przemilczaj膮 mnie na zab贸j. Nie lubi膮 tej prawdy, pewnie boli ich w z臋by. Z wiar膮 i rozumem nie ma to nic wsp贸lnego - wed艂ug mnie katechety - to znaczy jest WIELKIM WSP脫艁CZESNYM anty艣wiadectwem (nie)katolickim.

***

dzie艅 teologiczny
- albo teologia dnia -

          /ekscytacja moralno-teologiczna/

ju偶 od rana rozpisana
chwal o duszo ten dzie艅
czekamy na nowego cz艂owieka
w annopolskim sanktuarium
narodziny cz艂onka rodziny
Za艂臋skich Kapaon贸w

w czym dzie艅 teologiczny
wymiarem fenomenologicznym
wype艂nieniem si臋 metafizyki
cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a
przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury
to takie proste dzieje si臋 w dialogu
bez dialogu jest jak czarna dziura

ma艂y Szymon biega po domu i Ogrodzie
ma rok i osiem miesi臋cy
koronawirus zapewni艂 mu towarzystwo
nie tylko babci臋 i dziadka
ale ciotki i wujk贸w
on nie wie jak my czekamy
czeka po swojemu na brata

wszyscy si臋 komunikujemy na sw贸j spos贸b
najciekawszy jest dialog pokole艅
偶ycie w nim przemawia z mi艂o艣ci膮
czy偶 mi艂o艣膰 nie jest cnot膮 teologiczn膮
prostsz膮 przecie偶 ni偶 teologaln膮

teologia na fenomenologii jest prostsza
ni偶 dotychczasowa na metafizyce
pe艂na niedost臋pnych za艂o偶e艅
na pos艂usze艅stwie budowana
nie na 偶yciu jakie jest
widz膮c rozumiej膮c znaki
dzieci si臋 rodz膮
g艂usi s艂ysz膮
艣lepi wzrok odzyskuj膮
rozum i kultura dusz臋

teologia wsz臋dzie jest ta sama
cho膰 bywa 偶e o sobie nie wie
w Jerozolimie Holy Island Saint-Sulpice
Warszawie Aschabadzie Pary偶u Taize
Glasgow Nowym Jorku Annopolu
bli偶sza nam fenomenologicznie
ni偶 w teorii matafizycznej schowana
bli偶sza serdecznie jak Dobra Nowina
skacz膮c ta艅cz膮c szalej膮c z Szymonem
stajemy si臋 sami jako dzieci

   (wtorek, 28 lipca 2020. g. 10.13)

***

kontemplacja ogrodowa

           /wiara i rozum mog膮 unie艣膰/

annopolska w istocie
w sanktuarium rodzinnym
MBA Marii i Andrzeja Kr贸l贸w
z rozszerzeniem ode mnie
na wolno艣c religijn膮
wiar臋 i rozum

kiedy napi臋cia 偶ycie przynosi
pomoc膮 mi s艂u偶膮 wszyscy
ca艂a rodzina od pokole艅
i to miejsce z d臋bami i cisz膮
tylko 110 lat a jakby odwieczne
kontempuj臋 z nimi prawd臋

dzisiaj jeszcze dalej i szerzej
po Aszchabad i Pary偶
a w艂a艣ciwie i Northumberland
Cuthbert Holy Island i Inner Farne
po kt贸rych Brin z Amand膮 kroczyliw
wi臋c si臋 wczu艂em dalej i g艂臋biej

historia szybko si臋 dzieje
wi臋c doszed艂 Culross w Szkocji
i Kentigern patron za艂o偶yciel Glasgow
do kt贸rych Katy z Ja艣kiem pojechali
na rodzinny wypad z dzie膰mi
a w Pary偶u Saint-Sulpice i park JPII

historia szybko si臋 dzieje
licz膮 si臋 fakt贸w punkty oparcia
nie zmienne nastroje emocje
B贸g m贸wi faktami ka偶dej i ka偶demu
i do mnie tu bardzo przem贸wi艂
d艂ug膮 drog膮 i prawd膮 i 偶yciem

   (poniedzia艂ek, 27li pca 2020, g. 20.58)

***

zaw艂aszczanie Boga

      /biedni nie znaj膮 dnia ani godziny/

klasa kap艂a艅ska tak ma
chyba od zawsze
na przyk艂ad Egiptu faraon贸w
wiednie lub bezwiednie

graj膮 na l臋kach
przyziemnych i metafizycznych
od za膰mienia S艂o艅ca do rozgrzesze艅
i ostatnich namaszcze艅

a bo tylko przez nas
mo偶esz umrze膰 rozgrzeszony
i trafi膰 do nieba lub piek艂a
tak rozumiej膮 klucze kr贸lestwa

gdyby艣my my-inni byli z艂o艣liwi
odp艂acaliby艣my pi臋knym za nadobne
zaw艂aszczajac 偶ycie i prawd臋
kt贸re przez nas przychodzi na ziemi臋

nie rozumieli kiedy艣 ani dzisiaj
偶e cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a
a przysz艂o艣膰 zale偶y od kultury
jednego i drugiego nie ma bez dialogu

ich 藕le wychowuj膮 od pocz膮tku
偶e s膮 tacy wa偶ni
chc膮 porzadzi膰 wi臋c nami
cho膰by z konfesjona艂u

biedni s艂udzy niewolnicy
schemat贸w uprzedze艅 tradycji
tacy wa偶ni w swoich gronie
w 艣wiecie coraz bardziej 偶a艂o艣ni

(pon. 27 lip. 2020, g. 12.48) TU- Niezjednoczeni...PL
 

niedziela, 26 lipca 2020

Mo偶liwo艣膰 teologii jako fenomenologii. Przyczynki osobiste bardzo.

Br膮zowy Krzy偶 Zas艂ugi nie m贸j. 呕ony, Dyrki, Prezeski RzN

Moje zupe艂nie amatorskie rozwa偶ania? Ale nie zdj臋cia, kt贸re ukazuj膮 histori臋. To wszystko si臋 wydarzy艂o i jeszcze si臋 dzieje. Ka偶dy widz膮cy co艣 wypatrzy. Ka偶dy my艣lacy-czytajacy co艣 znajdzie i  zrozumie. Ka偶dy na miar臋. Droga-prawda-偶ycie ka偶d膮 i ka偶dego z nas prowadzi w spos贸b ka偶dej/ka偶demu - sobie samym i 艣wiatu ca艂emu w kulturze i wieczno艣ci - w艂a艣ciwy i  niepowtarzalny. Nikt z nas nie jest jeszcze klonem drugiego cz艂owieka, drugiej osoby.

Amatorskie - z punktu widzenia systemu nauki, czyli akademickich bada艅 i promocji.
Nieamatorsko autentyczne - z punktu widzenia do艣wiadczenia w艂asnej drogi-prawdy-偶ycia.

O mo偶liwo艣ci teologii jako fenomenologii dowiedzia艂em si臋 (us艂ysza艂em-przeczytalem) dopiero 18 lipca br. Sk膮d偶e mi wi臋c tak 艣mia艂e rozmy艣lania? Z DOJRZA艁EGO 呕YCIA, czyli cz艂owieka bli偶ej kresu, a na pewno ju偶 nieaktywnego na rynku pracy (na 偶adnym rynku w 偶yciu publicznym, za spraw膮 Ko艣cio艂a, samorz膮du i wszelkich system贸w maj膮cych wp艂yw na kszta艂 kultury w Polsce). Takich prawd "dochodzi si臋 i czeka" jeszcze bardziej 偶yciem, ni偶 naukowo, na spos贸b akademicki, w zgodzie z wymaganiami system贸w i 艣rodowisk. Sens i Logos s膮 dost臋pne ka偶dej i ka偶demu szukajacemu.

Nikt nie mo偶e zdawa膰 sobie sprawy, ile wydarzy艂o si臋 w moim 偶yciu duchowo-intelektualnym od tamtego dnia. W kalendarzu to tylko osiem dni. W moim 偶yciu? Ocean. Moje posty wersowane i linearne s膮 tego wyrazem i dowodem.

Przeszed艂em skr贸con膮 tras臋, od us艂yszenia, a偶 po uwolnienie Boga. Wyzwolenie Jezusa spod w艂adzy system贸w religijnych. A te jak dot膮d by艂y budowane na metafizyce. To - wed艂ug mnie - zwiastuje przewr贸t kopernika艅ski wychodz膮cy z terenu zastrze偶onego dot膮d dla teologii, ale implikacje obejm膮 chyba wszystko pod S艂o艅cem. Tycz膮 wszak Boga i cz艂owieka, bo tylko cz艂owiek mo偶e mie膰 teologi臋 i jest tw贸rc膮 kultury.

Dot膮d 偶y艂em/偶yli艣my w Polsce i 艣wiecie, w kt贸rym nad sprawami Boga - a st膮d i nad naszym do艣wiadczeniem siebie i wolno艣ci - panowa艂a i zarz膮dza艂a religia, czyli stan kap艂a艅ski (czasem kasta, korporacja?). Kt贸偶 m贸g艂 si臋 spod niej wyzwoli膰? Heretycy. Bunty zdarza艂y si臋 pewnie ka偶dej i ka偶demu, zw艂aszcza w m艂odosci, ale jakby w ramach systemu - ma艂o kto zrywa艂 z nim, stajac si臋 ca艂kowicie ako艣cielny, areligijny, a偶 po w艂asne rozumienie cz艂owieka, 艣wiata, kultury. Nad nasz膮 Ojczyzn膮 (zw艂aszcza?) ko艣cielno艣膰-religijno艣膰 rozumiana po staremu wywiera wp艂yw wszechstronny, vide obecny system-ustr贸j 艣cis艂ego zwi膮zku w艂adzy pa艅stwowej z religi膮 - we wszystkich dziedzinach - z tradycyjnym, przedsoborowym rozumieniem godno艣ci i wolno艣ci osoby, oraz religii i Ko艣cio艂a. Systemy zaw艂aszczaj膮 Boga i reglamentuj膮 podporz膮dkowanym, przedmiotom bardziej, ni偶 podmiotom wolnym, 艣wiadomym swojej godnosci, zdolnych do wzi臋cia odpowiedzialnosci za swoje decyzje, my艣lenia, czyny, ba! za ca艂e swoje 偶ycie.

Mnie 偶ycie poprowadzi艂o inaczej. Duch Czasu decydowa艂 o wszystkim, nie moja buntownicza natura. Przyszed艂em na 艣wiat w tradycyjnej rodzinie, po nowennie rodzic贸w o syna (mieli ju偶 dwie c贸rki). Jak wida膰 pomodlili si臋 i... jestem. A jak偶e - J贸zefem Antonim W艂adys艂awem. To trzecie imi臋 po dziadku, Kronenberczyku, wida膰 i to by艂o wa偶ne, skoro umie艣cili na nagrobku. Do dzisiaj nie zbada艂em i nie wiem, dlaczego to by艂o dla przodk贸w wa偶ne.

Wiem natomiast, dlaczego dla mnie i dla wszystkich w rodzinie wa偶ny by艂 Boles艂aw Prus, cioteczny, a jakby rodzony i najbardziej ukochany brat prababci, a mo偶e ona, jeszcze bardziej ukochan膮 siostr膮 dla niego, nb. obecn膮 w jego utworach. St膮d i m贸j ojciec, stryj i ciotki do wdowy po Pisarzu zwracali si臋 per ciocia G艂owasia, a ona do nich "moje siostrzeniczki", tak jak wcze艣niej jej m膮偶. Co to znaczy dla nas, nast臋pnego pokolenia? OGROM, 艣wiadomy lub nieu艣wiadomiony i nieprzebadany jeszcze we  wszystkich aspektach.

Co wsp贸艂tworzy, wp艂ywa, kszta艂tuje... nasz膮 pami臋膰 i to偶samo艣膰? To nie podlega jeszcze obliczeniom matematycznym. Wiemy, na ile w艂o偶ymy prac臋 w pocie swego czo艂a. Trzeba te偶 mie膰 szcz臋艣cie, zachowane dokumenty, 艣lady-tropy-stopy (patrz: Norwid, Moja Ojczyzna). My mamy du偶o szcz臋艣cia, bo troch臋 zapisk贸w przetrwa艂o zag艂膮d臋 Warszawy 1944. Mamy szcz臋艣cie zamieszkiwa膰 w Sanktuarium Matki Bo偶ej Annopolskiej, wolno艣ci religijnej, wiary i rozumu! To nasze, a moje z pewno艣ci膮 "bauen wohnen denken".

Skoro wskazuj臋 na znaczenie moich-naszych uwarunkowa艅 w rodzinie, to musz臋 wymieni膰 tak偶e ich ci膮g dalszy, kolejne ogniwa wsp贸艂-kszta艂tuj膮ce moj膮 pami臋膰 i to偶samo艣膰: Mecenas Kr贸l, scalaj膮cy maj膮tekn arodowy po trzech rozbiorach i rozbiorcach, syn niepi艣miennego ch艂opa, m膮偶 Marii z Jackowskich, siostry mojej Babci i siostrzeniczki Prusa (Prusowie byli oczywi艣cie na ich 艣lubie i weselu), jej relacje z pielgrzymek narodowych do Ziemi 艢wi臋tej i Kongres Eucharystyczny w Kartaginie, rze藕by jej brata Stanis艂awa (w tym Kili艅skiego w Warszawie, pami臋tajac jej znaczenie i uroczysto艣膰-manifestacj臋 narodow膮 ods艂oni臋cia z Prezydentem Mo艣cickim, tak偶e grobowiec Prusa na Pow膮zkach i in.), znaczenie i rol臋 jej drugiego brata pp艂k. Kazimierza, tego od Muzeum Technicznego, ofiary Katynia, trzeciego brata, ojca kochanego prof. Aleksandra Jackowskiego, zwanego papie偶em polskich antropolog贸w kultury).

Nawet historia zwi膮zana z Wojn膮 1920 i Virtuti Militari dla 19-letniego ch艂opaka z s膮siedniej wsi ma aspekt rodzinny, w p贸藕niejszej mi艂o艣ci jego c贸rki i mojego Ojca. Historia si臋 dzieje - bez ludzi, los贸w os贸b jej nie zrozumiemy. Na miar臋 poznania naocznego, z dokument贸w, opowie艣ci i einf眉hlungsverm枚gen (specjalizowa艂a si臋 w tym zagadnieniu 艣w. Edyta Stein, wsp贸艂patronka naszej(?) Europy).

A potem by艂a kolejna straszna wojna 艢wiatowa, dzi臋ki kt贸rej poznali si臋 moi Rodzice (ob贸z przej艣ciowy Nr. 25 DPAC Neum眉nster ko艂o Hamburga) i zaistnia艂a rodzina Kapaon贸w, potem czas totalitarnego PRL, wyb贸r Papie偶a-Polaka, pobyt w Taiz茅, Solidarno艣膰 (w Strach贸wce za艂o偶ona 3 MAJA 1981), stan wojenny (z niezwyk艂膮 艂ask膮 z Jasnej G贸ry w dniu 13 grudnia 1981), katechizacja m艂odzie偶y w Legionowie (1982-89), ma艂偶e艅stwo i biblijna liczba dzieci przychodz膮cych na 艣wiat przez kolejne 10 lat, w贸jtowanie w I kadencji odzyskanej-odnowionej samorz膮dno艣ci, katechizowanie dzieci i m艂odzie偶y w szkole w Strach贸wce, od 2008 im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej, "Vademecum - w korowodzie weselnym Rodzic贸w Norwida" od 2005, dyrektorowanie szkole przez 呕on臋 Gra偶yn臋 i jej prezesowanie stowarzyszeniu o tej samej nazwie (od 2000). Dzieje si臋 dziej膮. Od 2006 witamy na 艣wiecie kolejnych wnuk贸w i jedn膮 na razie wnuczk臋. A tzw. 艣wiat walczy wytwale z nami, od jakiego艣 bardzo uchwytnego czasu (wydarze艅, fakt贸w, schemat贸w i uprzedze艅 w tradycyjnym katolickim spo艂ecze艅stwie).

Mo偶liwo艣膰 teologii jako fenomenologii? A czy偶 ona sama si臋 nie pisze naszym 偶yciem, a dok艂adniej wsp贸艂-istnieniem-dzia艂aniem trzech aspekt贸w-wymiar贸w czyli Drogi i Prawdy i 呕ycia?! Skoro prawd臋 mo偶emy poznawa膰 i kontemplowa膰 na dw贸ch skrzyd艂ach, to przeciez teologia, je艣li chce pozosta膰 w kr臋gu poznania prawdziwo艣ciowo-m膮dro艣ciowego ze zdolno艣ci膮 przekazywania innym... Skoro "historia ka偶dego cz艂owieka, a przez cz艂owieka dzieje wszystkich narod贸w nios膮 w sobie szczeg贸lny zapis eschatologiczny..." (JPII)

Pomys艂, aby spojrze膰 i pr贸bowa膰 rozumie膰 siebie w pryzmacie tych trzech p艂aszczyzn, w kt贸rych dzieje si臋 osobowe 偶ycie, wzi膮艂em od Jezusa z Nazaretu. On tak powiedzia艂 o sobie. Ja oczywi艣cie nie m贸wi臋 o sobie jako o  drodze, o prawdzie, o 偶yciu dla innych -  tylko pr贸buj臋 sam siebie zrozumie膰 z u偶yciem, posi艂kowaniem si臋, tych wskazanych przez Jezusa p艂aszczyzn, aspekt贸w osobowych dziej贸w i znacze艅. Nie jakich艣 (abstrakcyjnych, a priori) metafizycznych za艂o偶e艅, ale w艂a艣nie konkretnych, danych i dawanych nam fakt贸w empirycznych (poznanie oparte na do艣wiadczeniu a posteriorii).

D艂ugo by trzeba i mo偶na pisa膰 o fundamentalnym znaczeniu kopernika艅skiego przewrotu w my艣leniu  teologicznym na faktach w Ko艣ciele i naszym 偶yciu, a nie na abstrakcyjnych za艂o偶eniach. W skr贸cie - na fenomenologii, a nie metafizyce. Chodzi o przemy艣lenie takiej mo偶liwo艣ci, a nie o wojn臋 i eliminowanie wroga (jak we wsp贸艂cze艣nie podzielonej Ojczy藕nie).

Pr贸bowa艂em tym tekstem tylko wykaza膰, 偶e moja religijno艣膰 (i konsekwentnie ko艣cielno艣膰) jest 艣wiadom膮 dzisiaj du偶o bardziej, ni偶 dot膮d. 呕e ich wewn臋trzny potencja艂 (prawda, sens,  Logos) rozwija艂 si臋 wraz z faktami 偶yciowymi. A ja tylko staram si臋 je "rozwa偶a膰 w sercu swoim", ca艂ym umys艂em, i 艣wiadom膮 wiar膮 racjonaln膮 (Fides et ratio). O mo偶liwo艣ci takiej teologii i bycia w konsekwencji akceptowanym, a nie zwalczanym w Ko艣ciele Powszechnym (przemilczanie jest form膮 zwalczania, niszczenia cz艂owieka, dla kt贸rego dialog jest warunkiem sine qua non istnienia w tzw. przestrzeni publicznej, w kulturze, "od kt贸rej zale偶y przysz艂o艣膰 cz艂owieka" w og贸lno艣ci (cyt. za  JPII, UNESCO, 1980).

Nie wymy艣li艂em mojej religijno艣ci-ko艣cielno艣ci, jest ona formowana mow膮 fakt贸w w ca艂ym moim 偶yciu. Kiedy Jan Chrzciciel chcia艂 si臋 dowiedzie膰 prawdy o Bogu, o Jezusie jego "Pomaza艅cu", postawi艂 przez swoich wys艂annik贸w Jezusowi wprost i proste pytanie. Tak to lecia艂o:

"Tymczasem Jan, skoro us艂ysza艂 w wi臋zieniu o czynach Chrystusa, pos艂a艂 swoich uczni贸w z zapytaniem: "Czy Ty jeste艣 Tym, kt贸ry ma przyj艣膰, czy te偶 innego mamy oczekiwa膰?" Jezus im odpowiedzia艂: "Id藕cie i oznajmijcie Janowi to, co s艂yszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskuj膮, chromi chodz膮, tr臋dowaci doznaj膮 oczyszczenia, g艂usi s艂ysz膮, umarli zmartwychwstaj膮, ubogim g艂osi si臋 Ewangeli臋. A b艂ogos艂awiony jest ten, kto we Mnie nie zw膮tpi".

Nie wymy艣lam teologii, ja j膮 opisuj臋-relacjonuj臋 na gor膮co. Mog臋 powiedzie膰, 偶e to teologia jako fenomenologia mn膮 pisze. Pewnie dosta艂em intuicyjnie jej przedsmak, kiedy startowa艂em jako katecheta, powo艂any w stanie wojennym "aby by膰 z polsk膮 m艂odzie偶膮". Tak - proboszcz J贸zef Schabowski wiedzia艂, kogo i po co zatrudnia - z  moimi studiami filozofii na ATK, szko艂膮 modlitwy medytacyjnej w Taiz茅 oraz do艣wiadczeniem polskiej Solidarno艣ci 1980/81. On te偶 by艂 czowiekiem bardzo otwartym i aktywnym, nie tylko budowniczym ko艣cio艂a, w m艂odo艣ci sportowcem-sprinterem, a w latach 80-tych patronem dzia艂alno艣ci patriotyczno-opozycyjnej. Ma dzisiaj nie tylko swoj膮 ulic臋, tablic臋 pami膮tkow膮 itp.
On powierzy艂 mi przygotowania m艂odzie偶y do bierzmowania (maj膮c trzech wikarych i siostry zakonne-katechetki), grupy rodzic贸w do uroczysto艣ci chrztu, jednego neokatechumana do przyj臋cia chrztu w wieku doros艂ym, wyznacza艂 mnie do przemawiania przed biskupami, a na koniec zrobi艂 tzw. asystentem 艣wieckim w ramach tzw. Duszpasterstwa Wielkomiejskiego. By艂 obyty ze 艣wiatem. Dawa艂 mi rady jak sie dostac z lotniska Kennedy'ego w Nowym Yorku do World Trade Center i dalej do New Jersey. Umar艂 nagle, w symbolicznym miejscu w Egipcie, w sanktuarium staro偶ytnych Ojc贸w Pustyni.

Najwi臋ksze sprawy teologiczno-religijno-ko艣cielne dzia艂y si臋 na katechezach i w m艂odzie偶owej grupie modlitewnej, z ich ogromn膮 prac膮 ewangelizacyjn膮 organizacji Nocy Czuwa艅 dla ca艂ej wsp贸lnoty parafialnej i grup z Polski (jednego razu by艂o ponad 400 uczestnik贸w w r贸偶nym wieku,  od Bia艂egostoku, po Wroc艂aw, Pozna艅... itd.) Nasz "List modzie偶y z Legionowa do Papie偶a Jana Paw艂a II" te偶 sta艂 si臋 faktem i wydarzeniem na wieki. Zachowali艣my sie tylko przywoicie, na listy sie odpowida. Odpowiedzieli艣my na Jego "List do m艂odych" (1985).   
Do艣wiadcza艂em na ka偶dej "lekcji", nie tylko w艂asnych pora偶ek i uniesie艅, ale przede wszystkim, 偶e to B贸g ja prowadzi. B贸g, Duch Czasu i miejsca i wieczno艣ci.

Ze strony pa艅stwa polskiego PRL do艣wiadczy艂em zaszczytu oskar偶enia o przewodzenie m艂odzie偶owej grupie terrorystycznej. Na kr贸tkim zatrzymaniu, rewizji w mieszkaniu i strachu si臋 sko艅czy艂o. Tym dziwniejsza wydaje si臋 dzisiejsza walka z nami r贸偶nych uk艂ad贸w w艂adzy, a i przemilczajaca postawa obecnie odpowiadajacych za ko艣ci贸艂 diecezjalny. Mo偶e ma to zwi膮zek z odkryciem, 偶e i ja do艣wiadczy艂em seksualizacji ze strony ksi臋偶y w Legionowie w wieku lat 7, 13. Nie wiedzia艂em tego jeszcze katechizuj膮c w latach 1982-89. Wtedy jeszcze to nie wyp艂yn臋艂o  na wierzch mojej 艣wiadomosci-  dopiero gdy nasili艂a si臋 dyskusja w mediach o pedofilii w Ko艣ciele w latach du偶o p贸藕niejszych. W roku 2008 spisa艂em 艣wiadectwo i wys艂a艂em do ojca Marcina Mogielskiego OP, kt贸ry zajmowa艂 si臋 wtedy spraw膮 wykorzystywanych na Pomorzu.

Po paru latach praktykowania "swojej" katechezy - dosta艂em okazj臋 na d艂ug膮 rozmow臋 dla powstaj膮cego wtedy, 1988, kwartalnika katolicko-spo艂ecznego "Odpowiedzialno艣膰 i czyn" (w tytule - mi臋dzy s艂owami mo偶na wyczyta膰 wskazanie na dwie ksi膮偶ki Karola Wojty艂y "Mi艂o艣膰 i odpowiedzialno艣膰" i "Osoba i czyn").

Pad艂o do mnie pytanie od zast臋pcy redaktora naczelnego, Tomasza Bartla, potomka Premiera II RP, Kazimierza Bartla:
"- Za co czujesz sie odpowiedzialny w swojej pracy i na czym ona polega?
- Czuj臋 si臋 odpowiedzialny przede wszystkim za mowienie o Bogu aktualnym, obecnym i dzia艂aj膮cym, za ukazywanie obecno艣ci Boga w 偶yciu m艂odzie偶y - i wszelakim ludziom - w spos贸b wsp贸艂czesny. Z tego wynikaj膮 konkretne formy dzia艂ania w parafii." itd. itp.

Zaledwie 2 lata p贸藕niej wed艂ug tych samych zasad chcia艂em budowa膰 samorz膮d w Polsce. Gmina jest zdefiniowana w ustawie jako "wsp贸lnota samorz膮dowa mieszka艅c贸w i terytorium"Samorz膮dno艣膰 wymaga nie tylko m膮dro艣ci ludzi, ale i znajomo艣ci ziemi (z geologi膮, histori膮, genius loci...). Znajomo艣膰 wsp贸lnoty da艂o mi do艣wiadczenie Legionowa (to co艣 wi臋cej ni偶 do艣wiadczenie z Legionowa). Zrozumia艂em, 偶e wsp贸lnoty nie mo偶na zadekretowa膰, zorganizowa膰, zbudowa膰... Najwa偶niejszym odkryciem (autorskim) by艂a niezwyk艂a prawda, 呕E W KA呕DEJ(!) WSP脫LNOCIE NAJWA呕NIEJSZY JEST DAWCA. Wsp贸lnota rodzi si臋 z/przez dobrowolne przyj臋cie daru. Nie jest to wiedza (m膮dro艣膰) powszechna. Polska samorz膮dno艣膰, ani pa艅stwo, ani Ko艣ci贸艂 na niej nie buduje - wedlug mnie,b o gdyby byo艂 inaczej, to zechcieliby rozmawia膰 nawet z takim marnym 艣wiadkiem i obywatelem jak ja (analog literackiego J贸zefa K?). BTW. - buduja na w艂adzy, pos艂usze艅stwie tzw. "autorytetom", prawie, ale nie prawie rozumianym jako eksplikacja ludzkiego rozumu i kultury, tylko si艂y, poczynaj膮c od tej "niewinnej-idealizowanej" wyborczej...

Droga-prawda-偶ycie mnie stworzy艂y takiego, jakim dzisiaj jestem. Rol臋 historii w 艂a艅cuchu pokole艅 wykaza艂em powy偶ej (a偶 po 艣wiadomo艣膰 narodow膮 i to偶samo艣膰 konstytucyjn膮 sprzed 1773). Rola ziemi przysz艂a sama, z Duchem Czasu, Solidarno艣ci膮 z 3 Maja 1981, samorz膮dno艣ci膮, o艣wiat膮 na naszym terenie-szkolnictwem i wychowaniem i odkrywaniem wsp贸lnoty gminnej i du偶o-daleko-wysoko ponad. Wredny (偶adne s艂owo nie jest za  mocne dla oceny tego, co zrobi艂 z polsk膮 pami臋ci膮 i to偶samo艣ci膮) ustr贸j PRL zatrzyma艂/ukry艂 chyba w艂a艣nie dla nas odkrycie zwi膮zku Cypriana Norwida z nasz膮 ziemi膮. "Z naszej ziemi si臋 wywodzi" zaczyna si臋 hymn szko艂y. "Ziemia Norwida i Cudu nad Wis艂膮" brzmi dewiza powiatu Wo艂omi艅skiego. Brzmi dobrze, ale naszego powiatu musimy broni膰 przed zakusami polityk贸w obozu rz膮dz膮cego. Drugi raz chc膮 nam go zdemolowa膰. NORWIDA DZIEJE UCZYNI艁Y PATRONEM JEDNO艢CI MAZOWIECKIEJ ZIEMI. Nasz膮 stolic膮 nie jest i nie b臋dzie nigdy P艂ock, ani Radom... Teologia na fenomenologii nas obroni. Nast臋pny rok jest 200-setn膮 Rocznica Urodzin Jednego z Najwi臋kszych Chrze艣cija艅skich My艣licieli EUROPY. Ma艂o kto si臋 dzisiaj z tym liczy (przejmuje, ma艂o kogo wa偶nego obchodzi) w polskim rz膮dzie i niestety w polskim episkopacie.

W ostatniej ksi膮偶ce Jana Paw艂a II "Pami臋膰 i to偶samo艣膰" jest akapit o zwi膮zkach narodu, kultury z ziemi膮:
„Wida膰 z tego, 偶e w obr臋bie poj臋cia „ojczyzna" zawiera si臋 jakie艣 g艂臋bokie sprz臋偶enie pomi臋dzy tym, co duchowe, a tym, co materialne, pomi臋dzy kultur膮 a ziemi膮. Ziemia odebrana narodowi przemoc膮 staje si臋 niejako g艂o艣nym wo艂aniem w kierunku „ducha" narodu. Duch narodu si臋 budzi, 偶yje nowym 偶yciem i z kolei walczy, aby by艂y przywr贸cone ziemi jej prawa. Wszystko to uj膮艂 Norwid w zwi臋z艂ej formie, m贸wi膮c o pracy: „(...) Pi臋kno na to jest, by zachwyca艂o do pracy - praca, by si臋 zmartwychwsta艂o. Skoro ju偶 weszli艣my w analiz臋 samego poj臋cia ojczyzny, to trzeba nawi膮za膰 do Ewangelii. Przecie偶 w Ewangelii w ustach Chrystusa w艂a艣nie to s艂owo: „Ojciec", jest s艂owem podstawowym. W艂a艣ciwie najcz臋艣ciej je stosuje: „Wszystko przekaza艂 Mi Ojciec m贸j".
CZY呕 TO NIE JEST PRZYK艁膭D TEOLOGII NA FENOMENOLOGII!

Cypriana Norwida mo偶na uwa偶a膰 nie tylko za prekursora Vaticanum Secundum, ale chyba i fenomenologii? Jego rozumienie cz艂owieka-siebie-osoby, ojczyzny, Boga... ma wielkie znaczenie dla mnie, p贸藕nego wnuka. "Pie艣艅 od ziemi naszej", "Co to jest Ojczyzna", "Moja Ojczyzna", "Vanitas", "Do Stanis艂awy Hornowskiej", o grobie Stanis艂awa Kostki- "W komnacie, gdzie Stanis艂aw 艣wi臋ty zasn膮艂 w Bogu...", "Monolog", "Moja piosnka 1/2", "Modlitwa", "Promethidion" i ca艂e "Vademecum".

O jak dobrze, 偶e ju偶 nie musz臋 je藕dzi膰 do bibliotek i ksi臋garni, wszystkiego czyta膰, sprawdza膰 w indeksach, por贸wnywa膰 藕r贸de艂, 艣l臋cze膰 z zapoconymi okularami nad stert膮 papier贸w i wyka艅czaj膮cego mnie zmagania z ICT! O:)
Mo偶liwo艣ci teologii jako fenomenologii s膮 bardzo intryguj膮ce i dawane ka偶demu g艂贸wnie 呕YCIEM.
Moja powinno艣ci膮 jest ju偶 tylko zebra膰 wszystko i da膰 艣wiadectwo naocznego 艣wiadka - inaczej teologia na fenomenologii si臋 nie dzieje. Ani Ewangelia, czyli Dobra Nowina. Z niej p艂ynie opis fakt贸w, kt贸re sta艂y sie i s膮 podstaw膮 naszej wiary(rozumnej):
"Wielu ju偶 stara艂o si臋 u艂o偶y膰 opowiadanie o zdarzeniach, kt贸re si臋 dokona艂y po艣r贸d nas, tak jak nam je przekazali ci, kt贸rzy od pocz膮tku byli naocznymi 艣wiadkami i s艂ugami s艂owa. Postanowi艂em wi臋c i ja zbada膰 dok艂adnie wszystko od pierwszych chwil i opisa膰 ci po kolei, dostojny Teofilu, aby艣 si臋 m贸g艂 przekona膰 o ca艂kowitej pewno艣ci nauk, kt贸rych ci udzielono."

A s艂owo sta艂o si臋 cia艂em i zamieszka艂o mi臋dzy nami. Jest przede wszystkim s艂owem dialogu, nie konstrukcji metafizycznej. Zw艂aszcza w 艣wietle tej wypowiedzi JPII, Papie偶a-Polaka, fenomenologa tak samo jak i metafizyka:

"FASCYNUJ膭CA PRZYGODA
22 III 2003 - Do przedstawicieli 艢wiatowego Instytutu Fenomenologii w Hanoverze (USA)

Czcigodni Profesorowie!

Bardzo mi mi艂o, 偶e mog臋 spotka膰 si臋 z wami z okazji prezentacji w Rzymie dzie艂a Phenomenology World-Wide. Foundations — Expanding — Dynamics — Life Engagements. A guide for research and study. Gratuluj臋 pani profesor Annie-Teresie Tymienieckiej, znakomitej redaktorce ksi膮偶ki, i pozdrawiam ka偶dego z obecnych. Wszystkim jestem wdzi臋czny za odwiedziny i ofiarowan膮 mi publikacj臋, kt贸ra budzi moje szczeg贸lne zainteresowanie.

Jednym z charakterystycznych aspekt贸w tego dzie艂a jest jego "wielog艂osowo艣膰", stanowi ono bowiem owoc wsp贸艂pracy ponad siedemdziesi臋ciu specjalist贸w z r贸偶nych dziedzin bada艅 fenomenologicznych. Ten, by tak powiedzie膰, "symfoniczny" charakter pracy odpowiada jednemu z zamierze艅 Edmunda Husserla, ojca fenomenologii. Pragn膮艂 on bowiem, aby powsta艂a wsp贸lnota badawcza, podejmuj膮ca na r贸偶ne, wzajemnie uzupe艂niaj膮ce si臋 sposoby problematyk臋 wielkiego 艣wiata cz艂owieka i 偶ycia.

Dzi臋kuj臋 Bogu, 偶e r贸wnie偶 mnie da艂 mo偶liwo艣膰 uczestnictwa w tym fascynuj膮cym przedsi臋wzi臋ciu, pocz膮wszy od lat studi贸w i pracy dydaktycznej, a tak偶e p贸藕niej, na kolejnych etapach mego 偶ycia i pos艂ugi duszpasterskiej.

Fenomenologia jest przede wszystkim stylem my艣lenia oraz sposobem intelektualnego podej艣cia do rzeczywisto艣ci, kt贸ry pragnie uchwyci膰 jej cechy istotowe i konstytutywne, unikaj膮c uprzedze艅 i schemat贸w. Chcia艂bym powiedzie膰, 偶e jest to niejako postawa mi艂o艣ci intelektualnej do cz艂owieka i 艣wiata, a dla wierz膮cego, tak偶e do Boga — pocz膮tku i celu wszystkich rzeczy. Aby przezwyci臋偶y膰 kryzys sensu, kt贸rym naznaczona jest cz臋艣膰 my艣li nowo偶ytnej, jak pisa艂em w Encyklice Fides et ratio, konieczne jest otwarcie si臋 na metafizyk臋. W艂a艣nie fenomenologia mo偶e w znacz膮cy spos贸b przyczyni膰 si臋 do takiego otwarcia.

Drodzy Pa艅stwo! Ponownie wyra偶aj膮c wdzi臋czno艣膰 za odwiedziny i dar w postaci wa偶nego dzie艂a naukowego, 偶ycz臋 wam wszelkiej pomy艣lno艣ci w podejmowanych dzia艂aniach i z serca b艂ogos艂awi臋 was oraz waszych najbli偶szych". (TUTAJ).

Fenomenologia jest "postaw膮 mi艂o艣ci intelektualnej do cz艂owieka i 艣wiata, a dla wierz膮cego, tak偶e do Boga — taki punkt wyj艣cia musi by膰 mo偶liwy i realnie przedyskutowany! Nie po to si臋 buntowa艂em na wyk艂adach metafizyki prof. Gogacza w m艂odo艣ci, a  potem przez ca艂e doros艂e 偶ycie na jej dominujaca rol臋 w antydialogicznym Ko艣ciele w Polsce, 偶eby dzisiajp rzegapi膰 o偶艂iwo艣膰 postawienia kropki nad "i"! Jeszcze mnie nie zniszczyli, do reszty.
Czy偶 ka偶dy z nas nie jest (mo偶e by膰) teologi膮 na fenomenologii drogi-prawdy-偶ycia! Eschatologicznie b臋dziemy s膮dzenin a podstawie fakt贸w 偶ycia, nie teoretycznej teologii na metafizyce.

PS.
Na zdj臋ciu w kola偶u jest posta膰 Mecenasa Andrzeja Kr贸la, kt贸rego brat by艂 ksi臋dzem mgr 艣wietej teologii po Cesarskiej Akademii Duchownej w Sankt Petersburgu (jak wielu wtedy, tak偶e ks. Ignacy Skorupka, bohater spod  Ossowa. Zdj臋cie jest zrobione w 1929 roku przed naszym, tzn. ich annopolskim domem (wtedy letnisku). Na r臋kach trzyma 艣p. Krzysia Jackowskiego, "呕uczka" syna pp艂k. Kazimierza Jackowskiego (awansowanego po艣miertnie ze stopnia majora). Mlody Krzysztof by艂 uczestnikiem Powstania Warszawskiego. Warto pos艂uchac audycji red. Piotra-Szymona 艁osia w RDC pt. Pod wp艂ywem przyja藕ni z Prusem, z cyklu "Rody i Rodziny Mazowsza".

sobota, 25 lipca 2020

SZKO艁A BEZ DYREKTORA - czyli o co chodzi w W臋growie, 艁ochowie, Strach贸wce... Polsce 2020

p. Staro艣cina E.Besztak, LO 艁och贸w, 100-lecie Niepodleg艂ej w Strach贸wce

Nie zawsze potrafi臋 sobie poradzi膰 z internetowymi 艂amig艂贸wkami. Kocham Internet, i gdybym potrafi艂, napisa艂bym jego teologi臋 - tyle mu zawdzi臋czam. Ale gin臋 na technologii. Nie potrafi艂em dzi艣 udost臋pni膰 w艂asnego posta w grupie na Fb (Ratujmy Polskie Gimnazja), 偶eby posz艂a ca艂o艣膰, a nie fragmenty, czyli m贸j tekst plus za艂膮czony link. Niby wszystko robi臋 tak samo, wed艂ug instrukcji:-
- Udost臋pnij na zarz膮dzanej przez siebie stronie:
- Dzi艣 poszed艂 tylko za艂膮czony link, a przeciez nieraz pojawia si臋 kwadracik z opcj膮 "Do艂膮cz oryginalny post" - zaznaczam i wtedy idzie ca艂o艣膰, czyli oryginalny post i tekst-komentarz-udost臋pniaj膮cy. Raz to tak dzia艂a, ale nie zawsze.

Wi臋c tworz臋 oddzielny post tu i teraz na blogu. Daj臋 teksty udost臋pniaj膮ce, plus oryginalny tekst, kt贸ry jest dzisiaj kluczowy i najd艂u偶szy.

S艂uchaj, czytaj Polsko ca艂a! Chodzi o 偶ycie szk贸艂, o o艣wiat臋. Najpier us艂ysza艂em rozmow臋 z by艂ym starost膮 Powiatu W臋growskiego, Krzysztofem Fedorczykiem (sk膮din膮d tak偶e by艂ym dyrektorem szko艂y w Zambrzy艅cu).
B艂ogos艂awie艅stwo dla szko艂y w Zambrzy艅cu

Kog贸偶 nie rusza, kog贸偶 nie dotyczy temat szk贸艂! Tak偶e obecnie rz膮dz膮cy g艂osz膮, 偶e oddadz膮 szko艂y rodzicom, uczniom, nauczycielom... z daleka od wp艂ywu partii i uk艂ad贸w rz膮dz膮cych od lokalnych, powiatowych... po najwy偶sze. Jeste艣my cz臋艣ci膮 艣wiata, Europy, praw kultury, tak偶e - jako wierz膮cy - Ko艣cio艂a Powszechnego! Co Wy na to? 馃嚨馃嚤馃嚜馃嚭馃嚭馃嚦

S艂ucham tak偶e rozmowy z Pani膮 Pani Staro艣cino, czytam i krew wrze. Ka偶dy ma sw贸j osobisty ogl膮d i ocen臋 rzeczywistosci, tak jak j膮 prze偶ywa.
Zabieram i ja g艂os w tej sprawie. Nie dlatego, 偶e 呕ona by艂a w Komisji Konkursowej. Nic mi do tajemnic s艂u偶bowych innych os贸b, nawet w ma艂偶e艅stwie. To co wiem, wiem z medi贸w publicznych (Internet, Tygodnik
SIEDLECKI, Katolickie Radio Podlasie).
Jestem woln膮 osob膮. 呕yj臋 - cho膰 pod koniec - w spo艂ecze艅stwie obywatelskim, na miar臋 jego kie艂kowania, bo trudno m贸wi膰 o rozkwicie. Moj膮 (nasz膮?) wsp贸艂czesno艣膰 definiuja Prawa Cz艂owieka z 1948 i - dla ludzi wierz膮cych - Sob贸r Watyka艅ski II.
Spo艂ecze艅stwo Obywatelskie dostrzeg艂em w obecno艣ci M艂odzie偶y+Nauczycieli+Rodzic贸w - czyli REPREZENTACJI WSP脫LNOTY SZKOLNEJ LICEUM W 艁OCHOWIE - pod Starostwem w dniu konkursu. W gmachu o ich losach obradowa艂y w艂adze, tak lub inaczej definiowane.

Widzi Pani, Pani Staro艣cino Powiatu W臋growskiego, przeszed艂em na naszej
ziemi (wo艂omi艅ska i w臋growska sa bliskim s膮siedztwem, z Waszej do Naszej jest mgnienie oka i niezliczone pliki z historii i kultury, a偶 po Zenit Wszechdoskona艂o艣ci...) - ca艂膮 Polsk膮 Drog臋 Wolno艣ci (licz臋 na w艂膮sny u偶ytek od 16 pa藕dzernika 1978).
Par臋 lat temu - przed II etapem reformy samorz膮dowo-adm. - byli艣my razem w wojew贸dztwie siedleckim. Ja zak艂ada艂em Solidarno艣膰 Rolnik贸w w mojej gminie Strach贸wka, Krzysiek Szyma艅ski p贸藕niejszy Pose艂 RP dzia艂a艂 w Korytnicy, dlatego by艂em tam podczas wybor贸w w贸jta w 1990, He艅ka G贸rskiego, p贸藕niejszego Senatora RP, za艣 na Norwidowych 艣cie偶kach pozna艂em dyr. radnego Andrzeja Kruszewskiego... Wszystkie osoby i dzieje wspominam familialnie, tak jak nas po艂膮czy艂a mi艂o艣膰 Ojczyzny, dziej贸w i kultury. Do 偶adnej partii nigdy sin臋 ie zapisa艂em (pewnie dlatego kariera nigdy mi nie grozi艂a). ;-)

Polska dzisiaj jest bardzo inna, od tamtej,  z czasu mojej m艂odosci, kiedy stworzyli艣my zr臋by Wolno艣ci, Solidarnosci, Samorz膮dno艣ci - czyli wyznaczyli艣my wtedy tak偶e 艣cie偶ki wsp贸艂czesnej nam polskiej pamieci i to偶samo艣ci narodowej. Dzisiajsza Polska jest podzielona do niemo偶liwo艣ci i przede wszystkim partyjna! Nie tak by艂o w naszych pocz膮tkach.

Rzeczpospolita Norwidowska jest "za dni naszych" najwi臋kszym projektem, jaki zrodzi艂 si臋 na naszym wsp贸lnym terenie - "bo to jest moja matka, ta Ziemia, bo to jest moja Matka, ta Ojczyzna" (JPII, Kielce 1991) - 偶yciem, kultur膮, nie polityk膮. Rzeczpospolita Norwidowska powinna nas 艂膮czy膰. Ponadpokoleniowo. B臋d膮c w W臋growie zawsze wspominam wiersz Norwida VANITAS (U Polaka tyle W臋gr贸w wart / Tyle, co Termopile...), a w 艁ochowie DO STANIS艁AWY HORNOWSKIEJ (偶e w tem 偶yciu / Nic straconego nie ma). Sobiescy ze Strach贸wki le偶膮 na cmentarzu w Korytnicy.

Tak moim dzieciom, jak i uczniom, wsp贸艂mieszka艅com i s膮siadom-bli藕nim, czyli takze Pani Staro艣cinie chcia艂bym niejako w testamencie przekaza膰 to, co zosta艂o mnie i mojemu pokoleniu dane. Nie ma艂y to dar (da艅) - 艣wiadomo艣膰 narodowa i to偶samo艣c konstytucyjna si臋gaj膮ca czasu sprzed uchwalenia Konstytucji 3 Maja, tak gdzie艣 od roku 1773 z ca艂膮 pewno艣ci膮.

S艂uchaczom Katolickiego Radia Podlasie - oczywiscie tak偶e. Kiedy to radio powstawa艂o, jeden z jego za艂o偶ycieli g艂osi艂 w Strach贸wce rekolekcje. W diecezji siedleckiej le偶y Kode艅, kt贸ry od 1984 roku jest miejscem wiekopomnych Spotka艅 Ekumenicznych, zapocz膮tkowanych przez 偶yjacego w opinii 艣wi臋to艣ci Andrzeja Madeja OMI.

Osobi艣cie do艣wiadczam bole艣nie przemilczania - nie tylko mnie, ale pokoleniowo - bo 艣wiadk贸w historii najnowszej nie szanuje si臋 u nas. Strach贸wka do艣wiadczy艂a i pamieta jeszcze nasze do艣wiadczenie "walki o szko艂臋, czyli o wolno艣膰, demokracj臋, kultur臋, pamie膰 i to偶samo艣膰 nasz膮". Klimat walki zatru艂 wszystko, i dot膮d nie wyparowa艂. 艢lady pozostaj膮 d艂ugo. Z tamtego czasu pozosta艂y nie tylko "niechciane" wspomnienia, ale i teksty w prasie, jakie艣 nagrania w archiwach radiowych, zdj臋cia. Jedno zdj臋cie ma wymow臋 ponadczasow膮 - utrwali艂o marsz calej spo艂ecznosci szkolnej, z ko艣cio艂膮 po rozpocz臋ciu r.sz. do szko艂y,  ca艂膮 szeroko艣ci膮 ulicy, z transparentem "SZKO艁A BEZ DYREKTORA". Do artyku艂u "W贸jtokracja" mo偶na 艂atwo trafi膰, wisi w necie.

Historia si臋 dzieje. I prawda si臋 dzieje. "Prawdy si臋 zarazem dochodzi i czeka" (Norwid, cyt. za JPII, "Z poezji Norwida emanuje 艣wiat艂o", tutaj).

W moim ogl膮dzie rzeczywisto艣ci w Polsce od ponad 40 lat, dominuje spl膮tanie wiary i rozumu, prawdy i kultury cz艂owieka na ziemi, nie religii i polityki - kt贸ry jest sporo p贸藕niejszy. Dzisiejszy PiS-KEP-ustr贸j wrzodzieje, ale osobi艣cie uwa偶am i g艂osz臋 na wszelkie dost臋pne sposoby, 偶e bez zrozumienia religijnego podglebia polityki Jaros艂awa Kaczy艅skiego, problem贸w nie rozwi膮偶emy. Bez si臋gni臋cia do Mistrz贸w nie tylko polskiej kultury, "od kt贸rej przysz艂os膰 cz艂owieka zale偶y" (JPII, UNESCO, 1980) do dar贸w nieba na naszej drodze - Norwida, Jana Paw艂a II, Ingardena... po wsp贸艂czesn膮 fenomenologi臋 z Heideggerem, Levinasem, Tischnerem, JL Marion... na drodze ludzkiej my艣li. BEZ DIALOGU NICZEGO NIE MA W LUDZKIM 艢WIECIE! Pozdr. Amen O:) 馃嚨馃嚤馃嚜馃嚭馃嚭馃嚦

***

osoba-dialog-rzeczywisto艣膰

w dialogu dostaj臋 ca艂膮 rzeczywisto艣膰
skoro do niego przyst臋puj臋
potwierdzam swoj膮 wolno艣膰
wolno艣膰 jest wymiarem absolutnym

gotowo艣膰 do dialogu jest afirmacj膮
oczywisto艣膰 ale czego kogo
mojej wolnosci i rzeczywistosci
bez 偶adnych ogranicze艅

chc臋 wszystko us艂ysze膰
i wszystko powiedzie膰
adekwatnie do okoliczno艣ci
do dialogu stajemy tematycznie

co艣 musi prowadzi膰 by zacz膮膰
nie powiem nic o tym czego nie znam
m贸wi臋 o tym co mnie jako艣 stanowi
co dane mi drog膮-prawd膮-偶yciem

    (sobota, 25 lipca 2020, g. 14.16)

***

rzeczywisto艣膰 i osoba (PL 2020)

     /moja tr贸jca 艣wiat-osoba-dialog/

tylko one naprawd臋 s膮
dane procesom poznawczym
ja i moje dope艂nienie
warto zawsze o tym wiersze pisa膰

mi艂osne wiersze s膮 inne
zw艂aszcza te w m艂odo艣ci
ach ty i nie ja bo tylko ty
redukuj膮 rzeczywisto艣膰

tamto oczywiste jest
widz膮 tylko siebiest
starosci emocje s膮 inne
spokojne ju偶 jakby racjonalne

osoba jest w rzeczywisto艣ci
nigdy p臋pkiem by膰 nie powinna
nie ma jej bez rzeczywisto艣ci
przecie偶 nie odwrotnie

osoba jest owocem dialogu
wcze艣niejszych rzeczywistosci
matki ojca rodziny kultury
bez dialogu jej czyli nas nie ma

najwy偶sz膮 form膮 istnienia jest dialog
s艂owo Logos mieszkaj膮ce mi臋dzy nami
a my w nim mamy udzia艂 je艣li chcemy
wi臋kszo艣膰 jednak woli przemilczanie

dostaj臋 siebie jako pryzmat 艣wiat艂a
rozszczepiaj膮cego si臋 w trzech 艣cianach
drogi w艂asnych osobistych decyzji
prawdy zdobywanej i 偶ycia jakie jest

dialog to nie tylko mowa i komunikowanie
to konieczno艣膰 i potrzeba spotkania si臋
to potrzeba w nas wys艂uchania
drugiego ale tak偶e bycia s艂uchanym

rzeczywisto艣膰 i osoba jako sytuacja dana
dana i zadana naszej wolno艣ci
w moim przypadku bardzo niezaspokajana
w 艣wiecie podobno katolicko-polskim

        (sobota, 25 lipca 2020, g. 12.52)

***

rzeczywisto艣膰 i uczucia

           /Northumberland Paris Taize Annopol/

uczucia to 艣wiat cz艂owieka g艂贸wnie
dzisiaj o nich bo mam niet臋gie
dostrzegajac jednocze艣nie i r贸wno
偶e rzeczywisto艣膰 jest taka jak by艂a

nie by艂oby to za bardzo odkrywcze
gdybym nie 艂膮czy艂 z teologi膮 naturaln膮
do艣wiadczaj膮c milosierdzia na sobie
pomimo stanu uczu膰

takie zwi膮zki mo偶e widzie膰 cz艂owiek
kt贸ry ju偶 si臋 zna
wraz ze swoim miejscem i czasem na ziemi
czyli kuma rozumie drog臋-prawd臋-偶ycie

nie m贸w nie m贸wcie i mnie
偶e ma艂膮 da艂em wam da艅
co pisz臋 nikt nawet nie pyta

oto jakby list nieustannie pisz臋 do was
co bez z艂ota ubogie jest
emerytura niepor贸wnywalna do prezesa
lecz z艂oto bez tego jest n臋dz膮-n臋dz...
zniknie i przepe艂藕nie obfito艣膰 rozmaita
skarby i si艂y przewiej膮 og贸艂y ca艂e zadr偶膮
z rzeczy 艣wiata tego zostan膮 tylko dwie

umiej臋tno艣膰 nawet bez dw贸ch onych
zblednieje w papier
tak nieb艂ah膮 s膮 dw贸jc膮-tr贸jc膮 siostry owe
idzie przekszta艂cicielka burza
wszystsko w wiecznosci si臋 zanurza
bez przyjaciela znie艣膰 nie mog臋
nie mog臋 kocha膰 ich  bez si贸str i braci

wiedzia艂 Norwid Rilke Ingarden JPII
nikt nie wie z moich wsp贸艂czesnych

nie m贸wcie 偶e ma艂膮 da艂em wam da艅
艣wiadomo艣膰 narodow膮
Zenitu Wszechdoskona艂o艣ci Dziej贸w
to偶samo艣膰 konstytucyjn膮 od 1773
rozpoznan膮 Wieszczem i Annopolem
ba sanktuarium naszym MBA plus
wolnosci religijnej wiary i rozumu

(sb. 25 lip. 2020, g. 10.58) TU- Niezjednoczeni...PL

Dorzuc臋, skoro si臋 przypadkiem dzisiaj znalazo przy jakiej艣 okazji.

艢MIER膯 KO艢CIO艁A

/kazania o samotno艣ci/

c贸偶 ci po ko艣ciele
kt贸ry zna膰 ci臋 nie chce
g艂osz膮c bez ko艅ca kazania
o wszystkim jak leci

c贸偶 ci po mszy w艣r贸d obcych
kt贸rzy tam przyszli dla siebie
zaspokoi膰 duchowe 偶膮dze
pardon potrzeby

obcy nie do艂膮czysz do obcych
ca艂ym sob膮 potrzebujesz blisko艣ci
cia艂o uduchowione
duch tob膮 uciele艣niony

niech nam nie m贸wi膮 gdzie jest ko艣ci贸艂
lecz niech b臋d膮 Ko艣cio艂em
my ju偶 wiemy (do艣wiadczeniem)
偶e cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a

(pt. 30 wrz. 2016, 9.14)