Ksi膮偶ka ksi臋dza profesora Tadeusza Dajczera, wydana po raz pierwszy w 1992 roku pod tytu艂em "Rozwa偶ania o wierze" by艂a du偶ym wydarzeniem i dla tysi臋cy os贸b poszukuj膮cych Boga sta艂a si臋 ksi臋g膮 bibiljna. W Ruchu Rodzin Nazareta艅skich pewnie jest tak traktowana i dzisiaj. Ma moc oddzia艂ywania. Autor by艂 cenionym spowiednikiem, tzw. kierownikiem duchowym dla wielu. Nie do艣wiadczy艂em, nie mog臋 niczego osobistego powiedzie膰.
Do艣wiadczy艂em za to pewnego zjawiska, kt贸re wyst臋puje na zebraniach i wyst膮pieniach publicznych niekt贸rych m贸wc贸w. Bywa艂em s艂uchaczem jego wyk艂ad贸w na ATK. Pami臋tam du偶膮 wype艂nion膮 sal臋 i nag艂膮 absolutn膮 cisz臋, kt贸ra sp艂yn臋艂a w jakiej艣 chwili. Pi臋tro ni偶ej, w malutkiej sali dla garstki wybra艅c贸w, prze偶y艂臋m podobne zjawisko na wyk艂adzie(?), seminarium(?) na temat poj臋cia objawienia.
Czcigodni profesorowie mieli ogromn膮 wiedz臋. Przekazywali j膮 nast臋pnemu pokoleniu. A jednak czas leci, zadaje nam nowe zagadnienia i okoliczno艣ci do przemy艣lenia. Ka偶dy dostaje sw贸j czas, jego bogactwa i problemy, jako ramy i tre艣膰 wsp贸艂brzmi膮c膮 - to jest nasz absolut, nasza Droga-Prawda-呕ycie.
Po encyklice 艣wi臋tego Jana Paw艂a II z 1998 roku "Fides et Ratio", wiary i rozumu nie mo偶na roz艂膮cza膰. Obie, wsp贸艂pracuj膮c zgodnie s膮 jak dwa skrzytd艂膮, na kt贸rych duch ludzki unowi si臋 ku kontemplowaniu prawdy.
A w 2003 papie偶 powiedzia艂, do zgromadzonych w Watykanie filozof贸w, w艣r贸d kt贸rych by艂a jego ca艂o偶yciowa przyjaci贸艂ka prof. Tymienicka, 偶e prawda jest dost臋pna ludzkiemu poznaniu, w postawie mi艂o艣ci intelektualnej. Cz艂owiek, wolna osoba, mo偶e si臋ga膰 aspekt贸w istotowych i konstytutywnych ca艂臋j rzeczywisto艣ci: cz艂owieka, 艣wiata i Boga (je艣li poznaj膮cy jest cz艂owiekiem wierz膮cym). Wiara jako tre艣膰 i postawa religijna, a wiara, jako nieod艂膮czna sk艂adowa ludzkiego poznania i 偶ycia, codziennego, zawodowego... od ka偶dego my艣lacego przedstawiciela homo sapiens wymaga namys艂u, refleksji wiecznej i jakiego艣 rozumienia.
Zatem od 2003 roku nie powinno si臋 rozbija膰 tego, co B贸g z艂膮czy艂. Zw艂aszcza w Kraju nad Wis艂膮, zwanym katolickim. A c贸偶 dopiero na Ziemi Norwida i Cudu nad Wis艂膮! Ziemi, Norwida, cudu, Wis艂y nie ogarnie si臋 przelotnym spojrzeniem, ani p臋dzlem, ani zdaniem.
呕ycie nam zada艂o temat, 偶ycie zadaje. Droga prowadzi, my decydujemy, wybieramy... nasze my艣艂i, poznanie i czyny nas wsp贸艂tworz膮 dzie艅 w dzie艅. Osoba i czyn. Z mi艂o艣ci膮 i odpowiedzialno艣cia. A na koniec rozwa偶a艅 o wierze i rozumie cz艂owieka dochodzimy do szczytu - jest nim bezinteresowny dar z siebie. Integralny rozw贸j cz艂owieka tam prowadzi. W贸wczas dopiero istnieje, kiedy odda si臋 dobrowolnie na wytwarzanie dobra, pi臋na i prawdy. Szcz臋艣cie jest nagrod膮. Szlachetny cz艂owiek nie m贸g艂by wy偶y膰 dnia jednego w innej Ojczy藕nie. Ot贸z i mamy problem Polski jedynej s艂usznej partii PiS. Oni - uczniowie i na艣ladowcy/wyznawcy preszesa - maj膮 inn膮 wiar臋. Inny cel - narzuci膰 ca艂emy 艣wiatu w艂asne dogmaty (z brudnego palca, nie z metafizyki).
Z kuchni us艂ysza艂em skrzecz膮cy g艂os jeszcze jednego profesora, doradcy Prezydenta. Oho, indoktrynuje. On s艂u偶y ich indoktrynacji. Socjolog z Torunia. Pozostali rozm贸wcy w studio tzw. medi贸w narodowych bij膮 pian臋 polityczno-propagandowo-partyjn膮. Bez r贸偶nicy, co dopartyjnych afiliacji. Gdzie im do kontemplowania prawdy! A kysz!
piekielnie ci臋偶ko odzyska膰 艣wiadomo艣膰
po comie 123 lat rozbior贸w
po wojnach 艣wiatowych komuni藕mie
dzisiajsza partyjno艣膰 te偶 jej nie s艂u偶y
odzyskujemy Norwida ju偶 lat 20
dla wi臋kszej pamieci i to偶samo艣ci
co te偶 ma swoich tutaj przeciwnik贸w
klasowe pozosta艂o艣ci marksizmu
przed bohaterem wojny 1920
kapralem z polskiej wsi Ksi臋偶yki
z Virtuti Militari
d艂u偶ej mentlno艣膰 popeerelowska si臋 broni艂a
ale zmartwychwstanie na Stulecie Szko艂y RzN
zaprawd臋 s艂uszne to i sparwiedliwe
za wyczyn cudowny przywr贸ci膰 艣wiadomo艣ci
polskiej i gminnej parafialnej narodowej
w 14 wzi臋li do niewoli 900 bolszewik贸w
niczym greccy herosi z legendy i Sparty
jak powstaj膮 muzea i dlaczego
pytam na naszym przyk艂adzie
we wsi Annopol gmina Strach贸wka
na Ziemi Norwida i Cudu nad Wis艂膮
w powiecie wo艂omi艅skim
Matko Bo偶a Annopolska
wymarzy艂a Ci臋 Jackowska
a hdy z m臋偶em tu przyby艂a
Tw膮 figur臋 sprowadzi艂a
idea艂y swe wcieli艂a
a wi臋c chodzi o idea艂
i jego wcielenie
o czym marzy艂a jeszcze Maria
z Jackowskich Kr贸lowa
siostra mojej babci i swoich braci
spisa艂a w dziewczy艅skim pami臋tniku
z pierwszym wpisem 11 Listopada 1900
mia艂a idea艂 艣wi臋to艣ci
ale takich nie otrzymuje si臋 poczt膮
ani dzisiaj Internetem (cho膰 mo偶na)
w domu w wychowaniu otrzyma艂a
w 艂a艅cuchu polskich pokole艅
zachowa艂y si臋 laurki jej domu rodzinnego
dla Ojca i Matki od 1881
najwcze艣niejszy chyba zapis idea艂贸w
jest w li艣cie Boles艂awa Prusa
偶e listy od Babki i Ciotki
zawsze dobry wp艂yw wywiera艂y
kiedy by艂 ma艂ym ch艂opakiem
czyli i na moj膮 prababci臋
z kt贸r膮 Prus by艂 jak brat i siostra
ca艂e ca艂e 偶ycie
przesz艂o te偶 na Kapaon贸w
zwali wdow臋 po nim Cioci膮 G艂owasi膮
w Grzechach Dzieci艅stwa sportretowa艂
w 1896 Ciocia G艂owasia
da艂a Marii szesnastoletniej idea艂 krzy偶a
w wierszu modlitwie na urodziny
mo偶e nie wiecie tego o Pisarzu
ale ka偶dy mo偶e przeczyta膰 jego idea艂y
nie tylko z grubych powie艣ci
ale i kr贸tkich artytu艂贸w
szkic programu
w warunkach obecnego rozwoju
spo艂ecze艅stwa w Nowinach 1883
czy najog贸lniejsze idea艂y 偶yciowe
w Kurierze Codziennym 1897
cytuj臋 w swojej ksi膮偶ce jego i ja
daleki potomek z tych samych korzeni
niczym Norwid z Sobieskim dalekim
bo tak 偶yj膮 geny (natura) cz艂owieka i kultura
wi臋c i ja si臋gn膮艂em zajrza艂em za kotary
jak Polska w nich 偶y艂a
jak dziej膮 si臋 dzieje
jak 艣wiadomo艣膰 narodowa przekazuje
tego偶 samego ducha dotykam
z nimi w nich wieszczami zwanymi
a偶 po Konstytucj臋 3 Maja
Solidarno艣膰 3 Maja 1981 za艂o偶y艂em
w gminie Strach贸wka
z wk艂adem wyk艂adu w W臋growie
od Mecenasa Mizikowskiego z KPN
wszystko dzieje si臋 w ludziach 偶ywych
osobach osobowo nie przez podr臋czniki
kt贸re owszem mog膮 by膰 pomocne
ale nie spotka艂em w nich
Aleksandryjsko Maryjskiego Instytutu
wychowania papien w Pu艂awach
w budynkach pa艂acu Czartoryskich
w kt贸rym pracowa艂 Babka Prusa
no i mojej prababci Emilii
z Trembi艅ksich Jackowskiej
a ten Instytut powinien by膰 powszechnie znany
bo dzisiaj jego gmach (od 1862/63)
codziennie ogl膮damy w telewizjach
tam odby艂 si臋 pierwszy wolny Sejm RP 1919
z przem贸wieniem Marsza艂ka Pi艂sudskiego
mieli艣my tam pos艂a swojego (z naszej ziemi)
naszego (i c贸偶 偶e jadowskiego) dr Wi艣niewskiego
w roku 1928 tam wszed艂 w 1929 wyszed艂
wr贸ci艂 z wielkiej polityki
do s艂u偶by pacjentom od Annopola po 艁och贸w
Marsza艂ek Bronis艂aw Komorowski
przypomnia艂 go publiczno艣ci polskiej
w okolicznosciowym artykule
na 90-rocznic臋 posiedzenia 1919 Sejmu
zwanego Konstytuant膮 II RP
wszyscy wolni ludzie maj膮 zas艂ugi
Andrzej Kr贸l z Annopola
przewodniczy艂 komisji w Warszawie
w wyborach do niego (ty偶 1919)
brat ksi膮dz mu i nam wr贸ci艂 wtedy z Rosji
wielu wraca艂o do wolnej wreszcie Polski
Akademia Duchowna z Sankt Petersburga
tak偶e daj膮c pocz膮tek KUL-owi
ale g艂usi s膮 na moje objawienia (prawd)
dzisiejsi mieszka艅cy Strach贸wki
jak z艂e echo powracaj膮cych powsta艅c贸w 1863
burz膮cych spok贸j wielu ju偶 ustabilizowanych
raczej antybohatersko wygodnickich Rodak贸w
w gminie parafii szkole dekanacie powiecie
starego Polaka-Solidarno艣ciowca
ojca katechty w贸jta we mnie nie szanuj膮
taka to kulawa nasza demokracja
zniszczony 艂ad my艣lenia bez metafizyki
chierarchia tworzona wed艂ug widzi-mi-si臋
pokomunistycznie zdegenerowanym kraju
c贸偶 teraz znaczy nauczyciel b膮d藕 autor
wiele czasu sklei艂em swoim (d艂ugim) 偶ycie
w艂a艣ciwie tak naprawd臋
drog膮-prawd膮-偶yciem
na kt贸rej mog艂臋m przej艣膰 pielgrzymowa膰
Polsk膮 Drog膮 Wolno艣ci
kultur膮 i 艣wiadomo艣ci膮 narowdow膮
odkrywan膮 co dzie艅 i przez dziesi臋ciolecia
tak mo偶e kiedy艣 komu艣 pomog臋 zrozumie膰
odkry膰 objawi膰 zobaczy膰 us艂ysze膰
i odnowi膰 przez odnalezienie i zachwyt
艣wiadomo艣膰 i to偶samo艣膰 narodow膮 tutaj
na艂o偶y膰 jak welon mi艂osno-艣lubny
na wertepy i dziury popeerelowsko nowe
a mo偶e zwyci臋stwo zza grobu
zdech艂ej marksowskiej ideologii
w nas niestety Polakach nie tylko
doros艂ych przezd rokiem 1989
klasowe kompleksy i rewan偶yzm
wychodz膮 co i rusz jeszcze dzisiaj
rodziny Korczy艅skich i Bohatyrowicz贸w
tkwi膮 we wszystkich (starych) nas
mo偶e w miastach ju偶 niedostrzegalne
w korporacjach ca艂kiem zachodnich
ale na wsiach i w kilku instytucjach
nie ca艂kiem przetransformowanych
zdrowie o艣wiata zwi膮zki sportowe
znajdzie si臋 troch臋 podobnych skansen贸w
mentalno艣ci nie zmienia si臋 hop-siup
Izraelici szli czterdzie艣ci lat do wolno艣ci
po szkole komuno-PRL nie m贸wi si臋 o sobie
niech臋tnie odkrywa przy艂bice i dusze
nieufno艣膰 w nas wpisali materio-sceptycy
ideologowie fachowcy od podzia艂贸w
zemsta komuny bazuje na ma艂o艣ci
zw艂aszcza ma艂o艣ci wiary rozumu my艣lenia
doalgu nie ma u nas prawie wcale
wsp贸lnot ani rozumie ani buduje ko艣ci贸艂
metafizyka jest nas艂absz膮 nasz膮 stron膮 2018
porz膮dek byt贸w i 艂ad-logika poznania
wydaje nas na 艂up k艂贸tliwo艣ci i emocji
ludzi kt贸rzy siebie i swojej godno艣ci nie znaj膮
s膮 jak nadir i zenit 艣wiata wszechdoskona艂o艣ci
nie co艣 gdzie艣 gdzie nigdy ludzie nie bywali
艣wiat m贸j nasz jest rozumny czyli logiczny
logos rz膮dzi nie chciejstwa przeciwie艅stwo
czemu dzisiaj o tym we wrze艣niu 2018.pl
ano bli偶sza koszula anio艂om i szcz臋艣ciu
gdy nic (np ko艂nierzyk) nie uwiera
dzisiaj Polsk臋 partia PiS w gorset wciska
rozum cz艂owieka si臋 broni do ko艅ca
w kulturze cz艂owieka przed chciejstwem
kt贸re co i rusz gdzie艣 wyskoczy
w krajach dyktatorach prezesach i zabija
jest jedno pole dla nich niedosi臋g艂e
szaniec wolno艣ci godno艣ci rozumu
przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury
nie od prawa i sprawiedliwo艣ci partii
wi臋c na polu prawa godno艣ci konstytucji
spawiedliwo艣ci wobec praw metafizyki
walka si臋 rozstrzyga ostatecznie zawsze
wszelkie chciejstwa rewolucjonist贸w padn膮
nie rozumiej膮 tego Polacy Rodacy (po PRL)
partyjni i bezpartyjni katolicy i nie-
w mediach i w ko艣cio艂ach bij膮 pian臋
dziennikarze podkr臋caj膮 bo to si臋 op艂aca
wstyd m贸wi膰 o tych kt贸rzy chc膮 przewodzi膰
haniebnej akcji wynoszenia wot贸w wdzi臋cznosci
za wolno艣膰 godno艣膰 polsko艣膰 (tak偶e za Maja 1981)
pamie膰 to偶samo艣膰 sprzed o艂tarzy Boga i Ojczyzny
stara 艣wi臋ta zasada dialogu i wsp贸lnoty g艂osi
lepsze jest to co mo偶esz zrobi膰 z innymi
nie sam sam sam i w uk艂adach swojej partii
po to s膮 te偶 uk艂ady mi臋dzynarodowe (kult-ury)
praw cz艂owieka samotny geniusz nie obroni
ba nawet sam w pojedynk臋 ich nie (z)rozumie
spodoba艂o si臋 Bogu zbawi膰 nas we wsp贸lnocie
wierz膮cych niewierz膮cych partyjnych i bez-
nie b贸jmy (b贸jcie) si臋 tych kt贸rzy zabijaj膮 cia艂o
to boli i jest wielk膮 tragedi膮 dla wsp贸lnoty rodzin
b贸jcie si臋 tych kt贸rzy polsk膮 dusz臋 zabijaj膮 (logos)
nikt nie zna dnia ani godziny ich bliskiego ko艅ca
Lekcewa偶膮 cz艂owieka we mnie. Moj膮 godno艣膰 maj膮 za zesch艂y zesz艂oroczny li艣膰. Nawet nie wiedz膮 z jakiego drzewa. Po co im to. Jakie艣 wsp贸lne STULECIA? Kto? Z kim? W jakim dialogu? W jakiej wsp贸lnocie dar贸w przyj臋tych przez nas?
Musz臋 pisa膰, jak pisz臋. Dlaczego? BO JU呕 SI臉 ZNAM - wiem co w艂a艣no艣膰 ma, co 艣cierpie膰 musz臋. Dlatego wi臋cej mog臋 da膰 innym, ni偶 chc膮 s艂ysze膰, czyta膰, bra膰. Braterstwo ludom!
PRZEMILCZANIE BLI殴NIEGO SWEGO w parafiach, diecezjach, gminach itd. itp - jestem bardzo wsp贸艂czesnym grzechem. Wcze艣niej nie by艂o samorz膮d贸w i samorz膮dno艣ci, ani 艣rodk贸w komunikacji spe艂ecznej...
PRZEMILCZANIE cho膰 dolegliwe, nie jest tre艣ci膮 moich dni, ani lat. Tre艣ci膮 jest nieustanne dzi臋kczynienie za cuda, kt贸rych jestem naocznym 艣wiadkiem i s艂ug膮. 呕eby we wszystkich okoliczno艣ciach 偶y膰 dzi臋kczynieniem, trzeba najpierw widzie膰, s艂ysze膰, rozumie膰, 偶y膰 dialogiem, w poczucii wsp贸lnoty ze wszystkimi lud藕mi (ludami i narodami) na ziemi, zw艂aszcza za艣 tymi, o kt贸rych 艣piewamy w kol臋dzie "hominibus bonae voluntatis".
Dzisiaj do pisania posta (tego) przypili艂 mnie prezes Kaczy艅ski, jakim艣 wyst膮pieniem w 艁odzi. Ale najpierw nim on si臋 odezwa艂 na partyjnym wiecu, ja zapisa艂em w ciszy annopolskiego sanktuarium tekst, o braku metafizyki u naszych wladc贸w, tak w partii rz膮dz膮cej, ca艂ym ich pa艅stwie i naszym Ko艣ciele w Polsce.
s膮 jak nadir i zenit 艣wiata wszechdoskona艂o艣ci
nie co艣 gdzie艣 gdzie nigdy ludzie nie bywali
艣wiat m贸j nasz jest rozumny czyli logiczny
logos rz膮dzi nie chciejstwa przeciwie艅stwo
czemu dzisiaj o tym we wrze艣niu 2018.pl
ano bli偶sza koszula anio艂om i szcz臋艣ciu
gdy nic (np ko艂nierzyk) nie uwiera
dzisiaj Polsk臋 partia PiS w gorset wciska
rozum cz艂owieka si臋 broni do ko艅ca
w kulturze cz艂owieka przed chciejstwem
kt贸re co i rusz gdzie艣 wyskoczy
w krajach dyktatorach prezesach i zabija
jest jedno pole dla nich niedosi臋g艂e
szaniec wolno艣ci godno艣ci rozumu
przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury
nie od prawa i sprawiedliwo艣ci partii
wi臋c na polu prawa godno艣ci konstytucji
spawiedliwo艣ci wobec praw metafizyki
walka si臋 rozstrzyga ostatecznie zawsze
wszelkie chciejstwa rewolucjonist贸w padn膮
nie rozumiej膮 tego Polacy Rodacy (po PRL)
partyjni i bezpartyjni katolicy i nie-
w mediach i w ko艣cio艂ach bij膮 pian臋
dziennikarze podkr臋caj膮 bo to si臋 op艂aca
wstyd m贸wi膰 o tych kt贸rzy chc膮 przewodzi膰
haniebnej akcji wynoszenia wot贸w wdzi臋cznosci
za wolno艣膰 godno艣膰 polsko艣膰 (tak偶e za Maja 1981)
pamie膰 to偶samo艣膰 sprzed o艂tarzy Boga i Ojczyzny
stara 艣wi臋ta zasada dialogu i wsp贸lnoty g艂osi
lepsze jest to co mo偶esz zrobi膰 z innymi
nie sam sam sam i w uk艂adach swojej partii
po to s膮 te偶 uk艂ady mi臋dzynarodowe (kult-ury)
praw cz艂owieka samotny geniusz nie obroni
ba nawet sam w pojedynk臋 ich nie (z)rozumie
spodoba艂o si臋 Bogu zbawi膰 nas we wsp贸lnocie
wierz膮cych niewierz膮cych partyjnych i bez-
nie b贸jmy (b贸jcie) si臋 tych kt贸rzy zabijaj膮 cia艂o
to boli i jest wielk膮 tragedi膮 dla wsp贸lnoty rodzin
b贸jcie si臋 tych kt贸rzy polsk膮 dusz臋 zabijaj膮 (logos)
nikt nie zna dnia ani godziny ich bliskiego ko艅ca
skoro przysz艂o do mnie - zapisz臋
mo偶e dotrze do Was Ukochani
cho膰 wszyscy udaj膮
偶e nie znaj膮 bo nie czytaj膮 mnie
a jednak nie uwierzy艂em nigdy
偶ycie dzieje si臋 naturalnymi kr臋gami
spiral膮 a偶 do nieba wszystko zagarnie
od nawet najniegodniejszego autora
c贸偶 dopiero w dzie艅 艣wiateczny
bosko-ziemski z definicji
nie tylko w dzie艅 pierszy niedzielny
ale i stuletni szko艂y OSP i Ojczyzny
ju偶 napisa艂em pod wskazany adres
na waszej stronie internetowej
stulecie szko艂y im. RzN
czekam na reakcj臋 w waszej odpowiedzi
ka偶dego pytam po imieniu z obliczem
waszym PT adresaci i moim w艂asnym
o wszystko co najistotniejsze
w 艣wi臋towaniu (nie tylko stulecia)
pytam Biskupa W贸jta Przewodnicz膮cej Rady
proboszcza dyrektorki mojej w艂asnej
ka偶dego kolegi i kole偶anki w艣r贸d nauczycieli
wszystkie NGO-sy ich prezes贸w i cz艂onk贸w
dlaczego wszystkich po kolei
dla mnie odpowied藕 jest oczywista
w imi臋 parwdy Boga Jedynego dialogu
prawd kultury cz艂owieka wsp贸lnoty Pl i k-艂a
nie r贸偶niczkuj臋 艣wiata wed艂ug partii i m贸d
ale wed艂ug prawdy a偶 kontemplowanej
tak w tak膮 wierz臋 偶e jest i jest poznawalna
w dialogu w serdecznej zawsze(?) wsp贸lnocie
wi臋c skoro stulecie szko艂y i Polski
to wszystkich nas 偶yj膮cych ju偶 i jeszcze
wsp贸lnot膮 narodow膮 j臋zyka kultury historii
bez rozr贸偶nie艅 w贸jt biskup proboszcz dyrektor
no a ja stary katecheta solidarno艣ciowiec
ojciec du偶ej polskiej rodziny by艂y w贸jt
ale nade wszystko w tym rocznicowym kontek艣cie
艣wiadek i uczestnik ponad 60 lat dziej贸w Polski
nie wstyd wam przemilcza膰 wsp贸艂-brata
tak z upodobaniem m贸wi si臋 w ko艣ciele w kazaniach
zaprzeczaj膮c 偶yciem pobo偶niutkim s艂owom
dla maluczkich baran贸w nie ich si贸str owieczek
Strach贸wka Was wszystkich i nas pyta
podzielonych jak jasna cholera wzd艂u偶 i wszerz
po co mi taka maskarada zak艂ama艅
mog臋 偶y膰 tylko z pamieci膮 pe艂n膮 i to偶samosci膮
wiem 偶e najtrudniej ma Gra偶yna 偶ona DyrKa
kt贸r膮 tu zawsze wymieniam w ca艂o艣ci jedno艣ci
z jednej stron m膮偶 z drugiej w贸jt trzeciej proboszcz
musi si臋 liczy膰 tak偶e z zespo艂em uczniami rodzicami
ale czy 偶ycie mamy sobie uprzyjemnia膰 tylko
nie stawiajac pyta艅 o najwa偶niejsze aspekty
istotowo-konstytutywne cz艂owieka 艣wiata Boga
czy偶by艣my tak nisko upadli i nie podnie艣li si臋 po PRL
polsko-katolcko-narodowa ideologia dzi艣 rz膮dzi
sercami Polak贸w nade wszystko partyjnych wyborc贸w
Ale Rzeczpospolita Norwidowska musi by膰 inna
jak pojmowali spraw臋 polsk膮 nasi dziadowie ojcowie
kr臋gi osobowe 艂膮cz膮 w ca艂o艣膰 jedno艣ci nie nisz 偶ycia
najpierw jest wsp贸lnota zamieszkania kultu pracy
potem dekanaty diecezje powiaty Kuratoria i rz膮d
Polska mo偶e by膰 niepospolita je艣li zechce... czyta膰
je艣li zerwie si臋 nitk臋 zaczyna si臋 prucie wsp贸lnoty
odrzucony dar prawdy pami臋ci to偶samosci wi臋kszej
na rzecz kombinacji uk艂ad贸w karier lub wygody
kompromisy s膮 dobre w polityce ale czy w 偶yciu
wiem wi臋cej nie o wszystkim tu pisz臋
ale nie wyrzuc臋 z pe艂ni 艣wiadomo艣ci
Glasgow Brukseli Watykanu kardyna艂a Turksona
jego pytajcie i Ducha Polski wed艂ug Andrew Ferrie
G艂upi tytu艂 dziennikarze TU dali - Mocne s艂owa Kaczy艅skiego na konwencji PiS w 艁odzi. Wed艂ug mnie tylko G艁UPIE PROPAGANDOWE S艁OWA/WYST膭PENIE!
"Jest deklaracja tylko prezesa partii, jedynie s艂usznej PiS:
- Czyny czy PR, propaganda? Wy tu macie w 艁odzi tak膮 w艂adz臋, 偶e je艣li chodzi o PR, jest "pi膮tka" albo "sz贸stka", gorzej z czynami. My stawiamy na czyny, dzia艂ania dla Polski i mamy si臋 czym chwali膰 - m贸wi艂 prezes Jaros艂aw Kaczy艅ski na konwencji PiS. Zadeklarowa艂, 偶e je艣li PiS wygra wybory, 艁贸d藕 "b臋dzie pi臋kna, b臋dzie wizyt贸wk膮 Polski".
Wczoraj, w ksi膮偶ce otrzymanej drog膮 pocztow膮 by艂, jest i pozostanie na zawsze Norwid i Bia艂oszewski. Kocham obu. Autorem ksi膮偶ki pt "Gladiator prawdy" jest Stanis艂aw Falkowski.
To zdarzenie, ci膮g zdarze艅, zwi膮zane jest z ksi膮偶k膮 o Polakach na Wyspach, autorstwa Brin Besta.
Ko艂o si臋 toczy, kr臋gi si臋 zamykaj膮, w spiralach na coraz wy偶szym poziomie (konkret贸w i abstrakcji). Ja - ucze艅 Tomasza Manna, Cypriana Norwida, Boles艂awa Prusa-Jackowskich-Kapaon贸w-Kr贸l贸w (a偶 po kpr J贸zefa Czerwi艅skiego z Ksi臋偶yk w gm. Strach贸wka, z Virtuti Militari za Cud Obronionej Ojczyzny w Wojnie z Bolszewikami w 1920). I oczywi艣cie Romana Ingardena i Karola Wojty艂y.
Dzisiaj, w zwi膮zku z korespondencj膮 z Brin Bestem, o Andrew Ferrie i jego wierszach m艂odo艣ci (1945/46), my艣l臋 o jeszcze wcze艣niejszej m艂odo艣ci Andrew, o TYM, co go ukszta艂towa艂o w rodzinie, si臋gaj膮c wspomnie艅 z XIX w., o kt贸rych tylko Synowa Katy ze swoj膮 Mam膮 Ann mog膮 si臋 w Dundee dowiedzie膰, ws艂uchuj膮c w jego i ich dalek膮 opowie艣膰...
Ann Sanaghan mo偶e wiedzie膰 o swoich dziadkach ze strony Ojca... Katy, o swoich pradziadkach, ze strony Mamy. I tak m贸j wnuk Benjamin Kapaon mo偶e kiedy艣 pozna膰 kistori臋 rodzinn膮 z kilku stron. Ze strony swojej Mamy - praprapradziadk贸w z Irlandii? Ze strony ojca Jana-Marii (tak Mu dali艣my na imi臋, jako, 偶e urodzi艂 si臋 26 Sierpnia) - praprapra-Polak贸w, a偶 po Konstytucj臋 3 Maja 1791. Ale ta robota musi by膰 przez kogo艣 napisana. Praca w pocie swego czo艂a - wykonana.
No i tak si臋gn膮艂em po Tomasza Manna. 呕eby nie przepisywa膰 pocz膮tkowego eseju z "Historii Jakubowych", dok艂adniej z 1-szego tomu "J贸zef i jego bracia", si臋gna艂em do Internetu, 偶eby za pomoc膮 kopiuj-wklej udost臋pni膰 w niniejszym po艣cie.
Ale hola-hola nie tak szybko, by艂oby za 艂atwo. Najpierw maszyneria wyrzuci艂a mi inne linki, skojarzone, oczywi艣cie.
"... Tomasz Mann na podobie艅stwo Prusa, spl贸t艂 chrze艣cija艅sko-historyczny obraz przedmityczny, r贸wnie偶 wywy偶szaj膮c rozum nad wiar臋..." w tek艣cie pt. "Studnia i labirynt" (Autor tekstu: Nikolay Spasov Daskalov, T艂umaczenie: Andrzej Nowosad).
A dalej, ten偶e profesor-slavista z Wielikiej Tyrnavy napisa艂 - "Uniwersalna studnia jako 艣wiadomo艣膰 filozoficzno-mitologiczna istnieje r贸wnie偶 w obszernym utworze panoramicznym Tomasza Manna "J贸zef i jego bracia". Ju偶 w tytule prologu, w eseju "Droga do piekie艂" wida膰, 偶e w tej studni jest g艂臋bia, w kt贸rej zanurzy艂 si臋 ludzki duch; bezpowrotnie wch艂aniaj膮ca przepa艣膰 nico艣ci, ciemno艣ci i nie艣wiadomo艣ci, kt贸re nikn膮 jak „buchaj膮cy ogniem byk". Ju偶 pierwsze dwa zdania skierowuj膮 w t臋 bezdenn膮 g艂臋bin臋: „G艂臋boka jest studnia przesz艂o艣ci. Czy偶 nie nale偶a艂oby j膮 nazywa膰 niezg艂臋bion膮?" (tutaj)
Si臋gam tak偶e do radiowych pogadanek biblijnych (o duchowo艣ci, tym zapoznawanym cz臋sto faktorze historii), zanim podam swoje pora艅csze i zupe艂nie osobiste rozwa偶ania - "Pozostawili艣my J贸zefa i braci w dramatycznym punkcie zawi膮zania si臋 konfliktu pomi臋dzy nimi: ujawni艂a si臋 mi艂o艣膰 Jakuba, kt贸ry darzy艂 specjaln膮 mi艂o艣ci膮 syna ukochanej Racheli, i ujawni艂a si臋 nienawi艣膰 braci, spot臋gowana przez sny, w kt贸rych J贸zef widzia艂 siebie wywy偶szonego ponad swoich braci.
Podobnie jak poprzednim razem si臋gn臋 do Resentymentu i moralno艣ci Maxa Schelera, tekst ten bowiem u艂atwi g艂臋bsze wnikni臋cie w zawi艂o艣ci biblijnej intrygi." (o. Jan Andrzej K艂oczowski, dominikanin)
Jeszcze i to znie艣 M贸j Kochany Czytelniku (tyle偶 co i mnie przemilczaj膮cy) - " MY艢LE膯 HISTORI臉: W膭TKI HEGLOWSKIE W J脫ZEFIE I JEGO BRACIACH THOMASA MANNA - bo jak mo偶na m贸wi膰 i my艣le膰 cz艂owieka bez filozofii, teologii, poezji, literatury, dramatu! - "Paul Ricoeur, poddaj膮c analizie konfiguracj臋 czasu w Czarodziejskiej g贸rze, czyni znacz膮ce spostrze偶enie: "to nie niejasno艣膰, lecz ironia narratora (...) czyni przes艂anie dzie艂a trudnym do odczytania”
Uwaga owa pozostaje w mocy w odniesieniu do J贸zefa i jego braci. Mann kluczy, zap臋tla w艂asne koncepcje, mno偶y hipotezy, stawia je pod znakiem zapytania, dyskredytuje tre艣膰 stylistyk膮. 艁agodna drwina nad 艣wiadomo艣ci膮 siebie i czasu g艂贸wnego bohatera miesza si臋 z szacunkiem, a 偶argon naukowy przeplata z paranaukowymi hipotezami. Pierwszym impulsem do napisania powie艣ci by艂a pokusa "rozbudowania historii w szczeg贸艂ach”, przy czym pisarz zauwa偶a, 偶e "Dok艂adno艣膰, realizm, to z艂udzenie, gra, poz贸r, urzeczywistnienie i unaocznienie osi膮gni臋te za pomoc膮 wszystkich 艣rodk贸w j臋zyka, psychologii, techniki opisu i ponadto jeszcze komentarza — maj膮ce sw贸j najg艂臋bszy fundament, przy ca艂ej swej powadze, w humorze (...) naukowo艣膰, zastosowana do rzeczy ca艂kiem nienaukowej i bajecznej, staje si臋 ironi膮"
Podobnie jednak jak w przypadku Czarodziejskiej g贸ry, nie oznacza to oczywi艣cie, 偶e za t膮 fasad膮 konwencjonalnej gry nie kryje si臋 co艣 wi臋cej. Sam Mann, t艂umacz膮c si臋 z wyboru biblijnego tematu, du偶o m贸wi o czasie: o czasie epoki, "duchu czasu”, ale te偶 swoim czasie, wieku, w kt贸rym dojrzewa si臋 do podobnych temat贸w. Jacek K臋pa, wi膮偶膮c J贸zefa i jego braci z ide膮 艣rodka, syntezy tego, co r贸偶norodne, nie waha si臋 nazwa膰 powie艣ci "szczytowym punktem rozwoju historiozoficznych koncepcji pisarza”. Mann za艣 idzie jeszcze dalej, nazywaj膮c swoje dzie艂o wprost "symbolem ludzko艣ci” (Monika Wo偶niak, tutaj)
BTW.
Mnie tak偶e wuj-google wyrzuci艂 z linkiem na 2011, kiedy to mojego Kochanego Mistrza Tomasza obrabia艂em, cytuj膮c te same fragmenty. Tak to 偶ycie nami pisze. A 艣ci艣lej droga-prawda-偶ycie, nasze i nie nasze tylko, bo i Jezusowe i ca艂ych dziej贸w cz艂owieka na 艣wiecie i jego kultury. Ca艂o艣膰, w podmiotowo-osobowej jedno艣ci sensu. (J贸zef Kapaon, Osobny 艢wiat)
Znalaz艂em wreszcie to(poni偶ej), czego szuka艂em, cho膰, nie b臋d臋 przecie偶 艣ci膮ga膰 (download) ca艂ego tomu, 偶eby skopiowa膰 fragment, z adekwatn膮 interpunkcj膮. JEST TUTAJ. Musze jedynie otworzy膰殴 ksi膮偶k臋 i przypilnowa膰 (nanie艣膰) akapit贸w. Do艂o偶e interlini臋, bo monitor nie znosi zag臋szczania edytowanych tekst贸w. Polskich znak贸w jednak nie nanios臋, bom leniwy i bardzo tego dziubdziania na monitoro-klawiaturze - z procesorem ukrytym w obudowie - nie znosz臋. Oczy i palce nie te:
ZSTAPIENIE DO PIEKIEL (?)
Gleboka jest studnia przeszlosci. Czy nie nale偶aloby jej nazwac bezdenna?
I to nawet wtedy, a mo偶e wlasnie wtedy, kiedy jest mowa jedynie i wylacznie o przeszlosci istoty ludzkiej: tej zagadkowej istoty, zawierajacej w sobie nasz wlasny byt z jego przyrodzonymi popedami i nadprzyrodzona nedza, a ktorej tajemnica w zrozumialy sposob stanowi alfe i omege wszystkich naszych pytan i dociekan, przydajac wszystkim pytaniom niepokoju i 偶aru, wszystkim dociekaniom natarczywosci. Tu bowiem sprawa tak sie przedstawia, 偶e im glebiej czlowiek wnika, im dalej po omacku siega w podziemny swiat przeszlosci, tym bardziej niezglebione okazuja sie poczatki czlowieczenstwa, poczatki jego dziejow, obyczajnosci, cofajac sie przed nasza sonda coraz to na nowo i coraz dalej w bezdennosc, chocbysmy jej linke odwijali do najbardziej fantastycznej dlugosci w czasie. Slusznie zas mowi sie tutaj: "coraz to na nowo i coraz dalej"; rzeczy niezbadane bowiem zwodza nasza naukowa gorliwosc, ukazuja jej pozorne przystanki i cele drogi, za ktorymi po ich osiagnieciu otwieraja sie nowe polacie przeszlosci, podobnie jak dzieje sie z czlowiekiem idacym wzdlu偶 wybrze偶a: jego wedrowka nie ma kresu, gdy偶 za ka偶da kulisa piasku, do ktorej doszedl, nowe przestrzenie wzywaja ku nowym wzgorzom.
Istnieja wiec poczatki o charakterze warunkowym, ktore w istocie rzeczy tworza prazaczatek jakiejs odrebnej tradycji okreslonej wspolnoty, spolecznosci lub gminy wyznaniowej, tak 偶e pamiec - mimo swiadomosci, 偶e glebia studni wskutek tego bynajmniej nie mo偶e uchodzic za wysondowana - potrafi wobec takiego prapoczatku uciszyc swe niepokoje ojczy藕niane i osiagnac dla siebie - historyczny spokoj.
Mlody Jozef na przyklad, syn Jakuba i pelnej wdzieku, zbyt wczesnie zgaslej Racheli, Jozef w owym czasie, gdy w Babel zasiadal Kasyta Kurigalzu, pan czterech krain, krol Sumeru i Akkadu, wielce mily sercu Bel-Marduka, wladca zarazem surowy i epikurejski, ktorego broda miala tak kunsztownie utrefione loczki, 偶e przypominaly oddzial rowno w szyku ustawionych giermkow - w Tebach zas, w Dolnym Kraju, zwanym przez Jozefa zwykle „Misrajim" albo te偶 ,,Kimet, Czarny", jego swiatobliwosc dobry bog, zwany „Amon-jest-zadowolony", trzeci tego imienia, rodzony syn slonca, promienial na widnokregu swego palacu ku olsnieniu zrodzonych w prochu; gdy Assur wzrastal w sile dzieki potedze swych bogow i na wielkim goscincu nad morzem, od Gazy do przeleczy Gor Cedrowych, krolewskie karawany wozily w te i tamta strone grzecznosciowe daniny z lapis-lazuli i stemplowanego zlota miedzy dworem Krainy Rzek a dworem faraona; gdy w miastach Amorytow w Beisan, Ajalon, Taannak, Urusalim slu偶ono Astarcie, w Sychem i Betlahama rozlegal sie siedmiodniowy lament po Prawdziwym Synu, Rozszarpanym, a w Gebal, "miescie ksiegi", czczono Ela, ktory obywal sie bez swiatyn i kultu: Jozef zatem, zamieszkaly w dystrykcie Kenana nale偶acym do kraju zwanego przez Egipcjan Gornym Retenu, ocienionym terebintami i wiecznie zielonymi korodebami rodzinnym, obozie swego ojca pod Hebronem, mlodzieniec slynacy wdziekiem odziedziczonym zwlaszcza po matce, ktora byla urodziwa i piekna jak ksie偶yc w pelni i jak gwiazda Isztary, lagodnie plynaca po czystym niebie, poza tym zas po ojcu wyposa偶ony w zdolnosci, ktorymi go mo偶e w pewnym sensie nawet przewy偶szal - Jozef wreszcie (po raz piaty czy szosty wymieniamy jego imie, jednak czynimy to z przyjemnoscia, gdy偶 imie owo otoczone jest tajemnica i wydaje nam sie, jakoby jego posiadanie dawalo nam moc wyczarowania pogra偶onej w zamierzchlej przeszlosci, a przecie偶 kiedys tak wymownej i pelnej 偶ycia postaci tego chlopca) - Jozef zatem ujrzal w poludniowo-babilonskim miescie Uru, ktore w swoim narzeczu nazywal „Ur Kaszdim", „Ur Chaldejczykow", poczatek wszechrzeczy, czyli: swych spraw osobistych. (podkre艣lenie moje, jk)"
***
M脫J 艢WIAT ICH 艢WIAT
/oj jak i mnie (nie)kochaj膮 pisiacy/
nie chodzi o polskie podzia艂y
tylko o polskie w nas
idzie o dwa r贸偶ne 艣wiaty
m贸j i ich 艣wiat
m贸j 艣wiat moge opisa膰
robi臋 to 偶mudnie codziennie
ich 艣wiat jest mnie przemilczeniem
lecz przecie偶 nie tylko mnie
m贸j 艣wiat zaczyna si臋 i ko艅czy
idea艂em prostym jasnym jak drut
integralny rozw贸j osoby-cz艂owieka
jako bezinteresownego daru
czym to co艣 jest
co pok贸j nam daje
w 偶yciu i w obliczu 艣mierci
do艣wiadczam opisuj臋
sam sobie tego nie da艂em
ani wymy艣li膰 nie mog艂em
w dzieci艅stwie si臋 艣mierci strasznie ba艂em
偶e nigdy wi臋cej nie b臋dzie mnie w Kosmosie
ale live and lern mawiaj膮 Anglicy
inn膮 rzeczywisto艣膰 spotka艂em pozna艂em
Jezusem jestem os艂uchany w kulturze
wszystko gdzie艣 si臋 odk艂ada procentuje
dzi艣 d艂ugie 偶ycie to raczej przekle艅stwo
bez swojego 艣wiata rodzic贸w przyjaci贸艂
gdy m贸j 艣wiat odchodzi w niebyt niepami臋ci
gdy wszystko wype艂ni艂o si臋 i dokona艂o
kto m膮dry si臋 czepia tego co przebrzmia艂o
raczej woli si臋 zamkn膮膰 w niebie pe艂ni
tego co zrozumia艂e pe艂ni膮 sensu
drog膮 mi by艂o i prawd膮 i 偶yciem amen
Wsz臋dzie o nas pisz膮: w ca艂ej - oczywi艣cie - Europie, w USA, w Azji, w Afryce (Nigeria) itd. itp. W tym prawno-kompromituj膮cym aspekcie.
1) Oto, co Amerykanie zobaczyli - dowiedziali si臋 dzisiaj - wraz ze 艣wiatem ca艂ym poprzez globaln膮 stacj臋 telewizji CNN:
- link jest tutaj
- a tutaj jest t艂umaczenie, om贸wienie tego 艣wiatowego materia艂u - "I Prezes S膮du Najwy偶szego uwa偶a, 偶e reformy s膮downictwa, przeprowadzone przez polski rz膮d, s膮 "niebezpieczne" dla demokracji w kraju, kt贸ry ma "tarcia" z reszt膮 Europy. - Nie podam si臋 do dymisji, ale nie wykluczam, 偶e nie b臋d臋 mog艂a dalej pe艂ni膰 tej zaszczytnej funkcji... - Moim zdaniem pozostan臋 I Prezes S膮du Najwy偶szego do ko艅ca mojej kadencji, kt贸ra up艂ywa 30 kwietnia 2020 r. Zmieni膰 mo偶e to tylko moja 艣mier膰 lub zmiana konstytucji..."
2) W TVN 24 podali przed godzin膮 - prosto z Luksemburga - uzasadnienie TSUE, o zastosowaniu trybu przyspieszonego, w sprawie skargi Komisji Europejskiej przeciwko polskiej ustawie o S膮dzie Najwy偶szym. "Prezes TSUE pisze w uzasadnieniu, do kt贸rego dotar艂a TVN24 International, 偶e w膮tpliwo艣ci, kt贸re ma S膮d Najwy偶szym uzasadniaj膮 to, 偶eby niezw艂ocznie rozpatrzy膰 t臋 spraw臋. (http://www.tvn24.pl)".
3)BP KAMI艃SKI PRZEPROSI艁 OFIARY NADU呕Y膯 SEKSUALNYCH. W Akademiku Praskim przy ul. Floria艅skiej 3 odby艂a si臋 prezentacja dokumentu „Normy ochrony dzieci i m艂odzie偶y oraz zasady praktyk duszpasterskich w Diecezji Warszawsko-Praskiej”. Bardzo dobrze zapisa艂 si臋 w naszej rodzinnej pamieci inny akademik, Dom S艂owa Bo偶ego im. ks. K.Romaiuka przy ul. Grochowskiej. Uczestniczyli艣my tam przed niewielu laty, z naszym stypendystami Dzie艂a Nowego Tysi膮clecia, Hel膮 i 艁azarzem, w bardzo ciekawych spotkaniach, animowanych przez student贸w domu tego偶!
Pisz臋 o smutnych sprawach pedofilii w moim Ko艣ciele na swojej stronie katechetycznej KatechezaOnline, bo ich osobi艣cie do艣wiadczy艂臋m przed 50 Laty. Przytoczy艂em wczoraj tam to, co pisa艂em 10 lat temu w 艣wiadectwie do ojca Dominikanina, kt贸ry wtedy zaj膮艂 si臋 problemem. Dzisiejszy dzia艂ania Episkoptau i mojego biskupa diecezjalnego nie powalaj膮 tempem reakcji (cho膰 to nie jego wina, bo bp R. Kami艅ski rz膮dzi diecezj膮 dopiero od 2017 roku).
Niestety, ani biskupi, ani kuriali艣ci i wszyscy razem wzi臋ci ksi臋偶a mojej diecezji MOJEGO 艢WIADECTWA I ZG艁ASZANYCH PUBLICZNIE PROBLEM脫W nie widz膮, nie s艂ysz膮, nie czytaj膮, nie prowadz膮 dialogu, przemilczaj膮, wpychaj膮c w dalsz膮 przepa艣膰 nasze relacje. Nie mo偶na uzdrawia膰 jednego narz膮du cia艂a, przekre艣laj膮c inne. Przemilczanie jest inn膮 (czy mniej bolesn膮?) form膮 okradani z godno艣ci, jeszcze nienag艂o艣nion膮 pras膮 w 艣wiecie, a za ni膮 - wolniej reaguj膮c膮 krajow膮. Oj Ko艣ciele w Polsce nawr贸膰 si臋. Naprawd臋, nie akcyjnie, na wybrane w膮tki i aspekty prawdy o cz艂owieku, 艣wiecie, Bogu i Ko艣ciele! NIE DA SI臉 BEZ DIALOGU, WE WSP脫LNOCIE R脫WNYCH OS脫B. Nawet w Ko艣ciele Katolickim w Polsce.
4) Mateusz Morawiecki, premier rz膮du Rzeczpospolitej Polskiej zosta艂 skazany przez S膮d Apelacyjny w Warszawie (w trybie wyborczym) za m贸wienie nieprawdy (k艂amstwa) na PARTYJNYCH spotkaniach wyborczych. Ma wyg艂osi膰 i opublikowa膰 tekst rozpoczynaj膮cy si臋 tak - "nieprawdziwe s膮 informacje podane przeze mnie w dniu 15 wrze艣nia 2018 r. podczas wiecu wyborczego komitetu wyborczego Prawo i Sprawiedliwo艣膰 w 艢wiebodzinie. Uk艂ad rz膮dz膮cy zawsze oblepia si臋, oblepia... czym, i jak kto chce, b艂otem, miodem, rzepami, kolcami i cierniami.
5) Moje pisanie na stronie katechetycznej i blogu (w perspektywie naszych gminno-polskich stuleci) jest r贸wnie wa偶ne. Daje tyle samo 艣wiat艂a i si艂y. Przynajmniej mnie-autorowi, cz艂owiekowi, kt贸ry ju偶 si臋 zna, czyli osoby z samo艣wiadomosci膮. Czyli 艣wiadomo艣ci膮 podmiotu drogi-prawdy-偶ycia na polskiej ziemi, Ziemi Norwida i Cudu nad Wis艂膮. Bo to jest moja matka, ta ziemia. Bo to jest moja matka, ta Ojczyzna. Mam udzia艂 w 艣wiadomo艣ci narodowej. Przez podmiotow膮 wiar臋 i rozum, i takie偶 odczytywanie kultur臋. Czemu偶 jeszcze tego nie rozumiecie? Czemu odpychacie od siebie, pod dywany parafialno-diecezjalno-jakie艣-tam. Bo polska mentalno艣膰 AD 2018 jest mocno popeerelowsko-ko艣cielno-narodowa. Nie o艣wiecon膮 prawd膮, kontemplowan膮 na dw贸ch skrzyd艂ach wiary i rozumu.
6) A wieczorem doszed艂 jeszcze ONZ, wi臋c dopisuj臋 o godz. 19.01 - "JESTEM BARDZO DUMNY!
Drugi Polak przemawia dzisiaj do Zgromadzenia Og贸lnego ONZ! Takiego BOGACTWA jeszcze nie mieli艣my!
Prezydent Andrzej DUDA m.in. "o wizji pozytywnego multilateralizmu".
Przewodnicz膮cy Komisji Europejskiej Donald TUSK b臋dzie m贸wi艂 o "Priorytetach UE na forum Organizacji Narod贸w Zjednoczonych" na 73. posiedzenie Zgromadzenia Og贸lnego w Nowym Jorku".
stawiam wszystkim wsp贸艂mieszka艅c贸w
kole偶ankom kolegom w pracy pytania
i w贸jtowi proboszczowi nawet DyrKa
o pamie膰 i to偶samo艣膰 w pe艂ni i jedno艣ci sensu
jak sobie wyobra偶aj膮 艣wi臋towanie stuleci
dw贸ch a nawet trzech w Strach贸wce
bez lektury dokument贸w o tym偶e stuleciu
opublikowanych w 2015 w naszej ksi膮偶ce
oczywiste 偶e m贸wi i pisze mn膮 wolno艣膰
bo nie uzgadniam z nikim (nawet 偶on膮)
wolno艣膰 tak nie dzia艂a (czy偶 nie rozumiecie)
jest w osobie wyra偶a si臋 w kulturze (czynie)
moja osoba i czyn mi艂o艣膰 i odpowiedzialno艣膰
my艣l臋 偶yj臋 pisz臋 Norwidem Wojty艂膮 soborem
to teraz tu w艂a艣nie si臋 mi objawi艂o wyp艂yn臋艂o
drog膮-prawd膮-偶yciem 65-latka 28 wrze艣nia br.
mo偶na sprawdzi膰 jak moja my艣l i 偶ycie si臋 dziej膮
wszystko podpisuj臋 za艣wiadczam z dniem i godzin膮
tak w艂a艣nie dzisiaj Drogi Wolno艣ci i dr Wi艣niewski
przyszli i wo艂aj膮 o czytelnik贸w i dialog wsp贸lnot/y
jak mo偶na 艣wi臋towa膰 stulecie szko艂y (tudzie偶 OSP)
w Strach贸wce i polsk膮 niepodleg艂o艣膰 z 1918
przecie偶 to byli ci sami ludzie mieszka艅cy obywatele
cz艂onkowie naszych rodzin s膮siedzi Rodacy-Polacy
jak mo偶na my艣le膰 偶e co艣 si臋 obchodzi (planowa膰)
b臋d膮c zamkni臋tymi na nich (na mnie te偶 sk膮din膮d)
przecie偶 jasno napisa艂em i opublikowa艂em
偶e w takim przedstawieniu udzia艂u nie wezm臋
je艣li nie dotkniemy w sobie i tzw wsp贸lnocie
pami臋ci i to偶samosci pe艂nej nieocenzurowanej
kiedy przywr贸cimy Wota Wdzi臋czno艣ci na o艂tarze
inaczej ku faszyzmowi zmierzamy wraz z parti膮
jeszcze jest czas nam wszystkim si臋 nawr贸ci膰
na prawd臋 nie czyje艣 wyobra偶enia (imaginowanie)
zbyt d艂ugo prawd臋 omijamy wybieraj膮c cz膮stki
cz膮stki ju偶 dzi艣 strawne zaakceptowane przez parti臋
codziennie
po dwie po dw贸ch po pi臋膰 i o艣m
odchodzimy sobie i anio艂om
nigdy diab艂om lecz muzom
dobroci natchnie艅 i pisa艅
偶e ten 艣wiat dookolny
coraz mniej jest poci膮gaj膮cy
nie chca nas trudno
napluj膮 mi w oczy
wy艂膮cz臋 monitor i mikrofony
ale偶 ta cisza coraz bardziej
jest wci膮gaj膮ca urzekaniem swoim
bo tyle jeszcze chce powiedzie膰 nami
偶e musimy odchodzi膰 i wy艂膮cza膰
najbli偶si te偶 nas nie pojmuj膮 jeszcze
(czwartek, 28 wrze艣nia 2018, g. 12.07)
***
DROGI WILNO艢CI W STRACH脫WCE - mini wyk艂膮d na STULECIE -
kto opowie nam wolno艣膰
jak dzia艂a i dzieje si臋 za dni naszych
kto wspomni (wymieni) osoby i czyny
mi艂o艣膰 i odpowiedzialno艣膰 wolno艣ci
ja nie 艣miem
bo ja w nich uczystniczy艂em
nikt nie jest s臋dzi膮 w艂asnych spraw
nikt - prorokiem we w艂asnym kraju
pewnie najlepiej by to zrobili
przyjaciele i przeciwnicy
pi臋knie si臋 r贸偶ni膮c w kulturze
wolno艣ci dialogu wsp贸lnoty
jak bardzo nam wysz艂a naprzeciw historia
ta wielka w tej do艣wiadczonej ojcowizn膮
prawie j膮 dotykamy osobami czynami
o偶y艂ymi jak na zam贸wienie na t臋 uroczysto艣膰
tak to jest ze stuleciami
w kt贸rych zamieszkujemy
raczej ma艂o kto mieszka w innych
jest o czym my艣le膰 z wdzieczno艣ci膮
nikt nie 偶yje i nie umiera dla siebie
Andrzej Kr贸l mecenas z Annopola
i jego brat ks. J贸zef i 偶ona Maria z Jackowskich
kt贸ra chcia艂a by膰 艣wi臋t膮 z pomoc膮 MBA
kt贸rej powierzy艂a nasz膮 ca艂膮 rodzin臋
Kapaoni tu wzrastali i pomocy jej doznali
pod jej obron臋 uciekali si臋 wszyscy tutaj
odk膮d w mi艂o艣ci si臋 zjawi艂a w 1910
i ich krewny J贸zef Czerwi艅ski z Ksi臋偶yk
z Virtuti Militari za czyn bohatera 1920
tak stali si臋 i s膮 naocznymi 艣wiadkami
na wieki zmartwychwstania Polski w 1918
potem przysz艂a wojna 艣mierci i ofiary
potem straszny nie mnie komunizm PRL
niech spieraj膮 si臋 historycy jak bardzo
a偶 przez Solidarno艣膰 z 3 Maja 1981 po dzisiaj
mo偶na i trzeba szuka膰 wszystkich
i ich opowiedzie膰 nast臋pnym pokoleniom
Polska w nich 偶yje my w nich rozumiemy
samych siebie dzisiejsz膮 Strach贸wk膮
historia i wolno艣膰 偶yj膮 w nas
p贸ki mamy pami臋膰 i to偶samo艣膰
otwieramy si臋 na prawd臋 i w niej mamy udzia艂
Wota Wdzi臋czno艣ci sk艂adamy na o艂tarzach
stajemy si臋 pochodem Ducha Wolno艣ci
po naszej i naszych przodk贸w ziemi w sztafecie
o ile i na ile 艣wiadomo艣膰 mamy (narodow膮)
z odwag膮 dawania 艣wiadectwa my艣lenia i dialogu
s臋dzi贸w ustawiamy na froncie
obrony i walki o wolno艣膰
w osobie i kulturze cz艂owieka
czy to znaczy 偶e s膮 doskonali
maj膮 rozeznawa膰 ca艂膮 rzeczywisto艣膰
cz艂owieka na ziemi (Polsce UE ONZ itd)
czym co艣 jest maj膮 bada膰 i orzeka膰
w sprawach po艂o偶onych przed nimi
nikt z nas nie jest doskona艂y
nikt sko艅czonym filozofem ani teologiem
cho膰 ka偶dy powinien na w艂asn膮 miar臋
oni musz膮 zna膰 i kierowa膰 si臋 prawem
prawo tworz膮 politycy (stety lub niestety)
m膮drzy i g艂upi jak ich partie (dyscyplinuj膮ce)
zawsze zazdro艣ni o nie i swoj膮 pozycj臋
bardziej w pa艅stwowych uk艂adach ni偶 kulturze
s臋dziowie byli s膮 i b臋d膮 w spo艂ecznej kulturze
jeden bardziej zdolny drugi mniej
ale s膮 jeszcze r贸偶ne instancje
i wielka dyskusja w 艣wiecie o ich niezale偶no艣膰
w Polsce dobrze jest zna膰 nasz膮 kultur臋
splecion膮 z kultur膮 cz艂owieka na ziemi
ale skoro nawet przyjaciele w Ko艣ciele nie znaj膮
Papie偶a-Polaka i jego wyk艂ad贸w encyklikalnych
to偶 w samych zrozumia艂ych s艂owach
napisa艂 we wprowadzeniu do Fides et Ratio (i in.)
o szukaniu sensu kt贸ry jest u pocz膮tku wszystkiego
i daje si臋 od-pozna膰 a nawet kontemplowa膰
偶aden cz艂owiek nawet s臋dzia nie mo偶e si臋 uchyli膰
od podstawowych pyta艅 ja艣niej膮cych w g艂臋bi ducha
co powinienem czyni膰 jak odr贸偶nia膰 dobro od z艂a
odpowied藕 mo偶na znale藕膰 tylko w blasku prawdy
na pewno nie jej wysp膮 samotno艣ci
偶yjemy w 艣wiecie wsp贸艂czesnym
w pokoju dzi臋ki r贸偶nym zwi膮zkom
pa艅stw wolnych w UE i ONZ-ecie
rozumienie i praktyka wolnosci
jest spraw膮 dla cz艂owieka zasadnicz膮
bez rozumienia i dobrej praktyki
wolno艣ci i demokracji nie ma
od wolno艣ci si臋 wszystko zaczyna
w wolno艣ci B贸g wszystko stwarza
b臋d膮c jej obrazem i podobie艅stwem
najwy偶szym z najwy偶szego na wieki
zechcia艂 i stworzy艂
sta艅 si臋 by艂o wol膮 Jego
niech teologia si臋 trudzi rozumieniem
a wszyscy obrazem i podobie艅stwem
wolno艣ci obrazem jest osoba i kultura
w nas w naszym ludzkim 艣wiecie
nie m贸wcie drugiemu jaki ma by膰
jak wolnym tw贸rczym odpowiedzialnym
jak czuj臋 my艣l臋 pisz臋 tworz臋 wiem sam
tak偶e Kler w kinie i Kl膮twa w teatrze
nie zmuszajcie drugiego by ogl膮da艂 albo protestowa艂
on to zrobi w wolnosci swojej 艣wiata i Boga
dopiero gdy narzucacie co艣 si艂膮
jak inni maj膮 czu膰 偶ycie i je wyra偶a膰
艣wiat wolno艣ci si臋 ko艅czy
zaczyna cenzura i faszyzm
co jest osob膮 i kultur膮 pytajcie
dyskutujmy o odpowiedzialno艣ci
za prawo i my艣li i s艂owa ka偶dy czyn
w艂膮czaj膮c si臋 w odwieczne dzie艂o Bo偶e
nic nie wskuracie narzucaj膮c siebie innym
uciszaj膮c przez przemilczanie Kapaona
siej膮c ziarno obficie anty-kutury (JPII RzN)
anty-dialogu-wsp贸lnoty cenzury po faszyzm
Zestawiam dwa teksty, dwa artyku艂y, jeden opublikowany na tym blogu, drugi w Kurierze Wyszkowskim(na str. 16).
Jeden jest bezinteresownym g艂osem/odblaskiem drogi-prawdy-偶ycia na tej ziemi jakiego艣 J贸zefa K., drugi ma przynie艣膰 g艂osy elektoratu i zwyci臋stwo wyborcze Krystynie O艂dak. Oboje jeste艣my nauczycielami szko艂y im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej w Strach贸wce. Oboje, wraz z tzw. wsp贸lnot膮 lokaln膮 mamy obchodzi膰 uroczy艣cie najpierw STULECIE SZKO艁Y, a chwil臋 potem STULECIE ODZYSKANIA NIEPODLEG艁O艢CI PRZEZ II RP I OSP W NASZEJ WSI (GMINIE).
Zestawienie dw贸ch tekst贸w, dw贸ch 偶y膰/ciorys贸w, dw贸ch los贸w na tej samej ziemi, dw贸ch narracji o tej samej Ziemi Norwida i Cudu nad Wis艂膮 (ciekawe, czy je艣li wygraj膮 wybory, tzn. PiS, to wykre艣l膮 Norwida z nazwy?). Dwie narracje o Ojczy藕nie (ojcowi藕nie?), Ko艣ciele, Polsce i polskiej kulturze w UE i 艣wiecie wsp贸艂czesnym? Wielce prawdopodobne.
Kandyduj膮ca z listy PiS do powiatu nauczycielka Krystyna z 30-letnim sta偶em b臋dzie udawa艂a, 偶e nie widzi TYCH PYTA艃, nie s艂yszy, nie czyta i nie wie, o czym tutaj pisz臋. Taka Polska, taka ANTY-DIALOGICZNA natura niekt贸rych. Pocieszaj膮ce, 偶e tak膮 postaw膮 艣wiata i kultury si臋 nie zwojuje (a je艣li, to nie na d艂ugo). Zawsze - w ostateczno艣ci - prawda zwyci臋偶y. I daje prawdziw膮 wolno艣膰. Bez prawdy wolno艣ci nie ma.
Ciekawostka, czy tragicznie smutna prawda o naszej Polsce AD 2018, 偶e tam, gdzie my piszemy listy, robimy zdj臋cia, nagrywamy filmiki i PUBLIKUJEMY OTWRACIE/PUBLICZNIE, prosz膮c o dobre rzeczy, w istocie o DOBRO SAMO dla ka偶dego i wszystkich, pisz膮 te偶 jay艣 "oni" z naszej gminy i parafii (szko艂y?), prosz膮c, by nas zniszczono. By zniszczona pami臋膰 i to偶samo艣膰, 艣wiadomo艣膰 narodow膮, kultur臋 narodowo-zawsze-wi臋ksz膮. Pisz膮 - jacy艣 "oni" - donosy i anonimy.
Niekt贸rzy robi膮 to z wielkim zaci臋ciem (mi艂o艣ci膮) i konsekwencj膮 od... 2002 roku (贸wczesnych wybor贸w samorz膮dowych)!
Wierz臋 najg艂臋biej, na 艣mier膰 i na 偶ycie, 偶e 呕YCIE i (w) PRAWDA jest wsp贸lnot膮 os贸b, jest DIALOGICZNA i w dialogu si臋 rodzi i objawia (Betlejem). 呕e cz艂owiek po to zosta艂 stworzony, by mie膰 w NIEJ udzia艂. 呕e oblicze drugiego jest epifani膮... 呕e mo偶emy usi膮艣膰 naprzeciw siebie, z pe艂nym imieniem i nazwiskiem (pamieci膮 i to偶samosci膮) patrz膮c w oczy duszy i rozmawia膰, nie obra偶aj膮c siebie, walcz膮c tylko ze sob膮, o panowanie tylko nad samym sob膮, nigdy - nad drugim cz艂owiekiem (i jego prawd膮, mi艂o艣ci膮, s艂abo艣ciami, wol膮...). 呕e mo偶emy i NALE呕Y o wszystkim m贸wi膰 bardzo bezpo艣rednio, nazywaj膮c po imieniu dobro i z艂o. Bez kombinowania, jakby niczego nie powiedzie膰 (chyba 偶e za plecami). Bez owijania w bawa艂n臋. Dalsze owijanie okrada z godno艣ci, skazuj膮c na dalsze 偶ycie bez wiary, bez rozumu, bez szacunku dla samych siebie i tzw. wsp贸lnoty lokalnej w STRACH脫WCE, czyli parafii, diecezji, gminy, so艂ectw, szk贸艂, NGO-s贸w, sklep贸w, ulic, plac贸w, og贸艂u mieszka艅c贸w (samorz膮du gminnego)... wszystkiego, co nas stanowi.
呕e - powiem WPROST, bardzo zwyczajnie, po ludzku, po polsku i katolicku, z pe艂n膮 godno艣ci膮 i odpowiedzialno艣ci膮 wobec Boga, cz艂owieka i 艣wiata ca艂ego (jak w Koronce do Mi艂osierdzia) - dalsze przemilczanie staje si臋... wsp贸艂udzia艂em w jakiej艣 zbrodni. Przeciwko honorowi, Ojczy藕nie, Bogu, ludzko艣ci, historii.
Zatem przytocz臋-powt贸rz臋 to, co ju偶 par臋 dni w Internecie wisi (tak偶e o niej i jej/ich partii):
***
PRAWDA OSOBA I 呕YCIE
/Krystynie O艂dak na dobre wybory/
je艣li m贸wimy o czymkolwiek
nasza wiarygodno艣膰 jest wa偶na
bardzo wa偶na bo po co k艂ama膰
sprawdza nas droga i prawda
kiedy m贸wi臋 i pisz臋
o pami臋ci i to偶samo艣ci Strach贸wki
wiarygodno艣ci dodaje 偶ycie
ono kt贸re mnie jeszcze prowadzi
moje rozumienie cz艂owieka 艣wiata i Boga
kt贸remu daj臋 wyraz
drog膮-prawd膮-偶yciem
i wszystkim co pisz臋
dzisiaj mo偶ecie tu sprawdza膰
co my艣l臋 o 艣mierci
mi艂o艣ci i wiecznosci
nieczego nie ukrywam (z l臋ku)
ani z kompleks贸w
nie chowam si臋 za nie
偶eby robi膰 sobie kampani臋
nie startuj臋 w wyborach do powiatu
jest prawda
prawda jest poznawalna (w dialogu)
mo偶na j膮 pozna膰 i kontemplowa膰
na skrzyd艂膮ch wiary i rozumu
kto chowa si臋 w przemilczenia
w jawne k艂amstwa i manipulacje
przed niczym si臋 nie cofnie
wszystkich zmanipuluje
(21 wrze艣nia 2018, g. 18.09)
Nie rw臋 si臋 do referowania tekst贸w, kto chce przeczyta.
Ba, nawet nie rw臋 si臋 do tego postu. Gdyby nie zosta艂 "wymuszony" Duchem. Tak to jest - chyba nie tylko u mnie - 偶e to, czym 偶yjemy, nie pochodzi tylko z kalendarza 偶ycia spo艂eczno-publicznego. Z czego (zatem) pochodzi? Kto zna siebie - wie. Tym innym chyba nie da si臋 wyt艂umaczy膰, to musi by膰 wiedza do艣wiadczalna, 偶yciowa. Nikt z zewn膮trz nie mo偶e nikomu powiedzie膰, co nas prowadzi.
Moje teksty wersowane s膮 z Ducha. Darowane odblaski prawdy (Veritatis Splendor), mnie przymuszaj膮 do pisania. Od jakiego艣 czasu, to, co wersowane poprzedza to, co linearne. Linearne jest inn膮 form膮 i (藕r贸d艂owo) poprzedzone ju偶 wersowanym. Duch poprzedza materi臋. sens - poszczeg贸lne epizody (偶ycia i 艣wiata). Jedno艣膰 i Ca艂o艣膰. Ca艂o艣膰 i Jedno艣膰.
Dzisiejsza notatka wersowana pt. "JAKI KO艢膯脫艁" doprowadzi艂a do pisania tego postu. P贸ki pisz臋 Duch mocna mnie trzyma za r臋k臋, serce, wair臋 i rozum. Bez Niego nic bym tutaj nie (na)pisa艂. Co艣 chce nam powiedzie膰. Powiedzmy, 偶e ja "musz臋" spisa膰, a Wy nie musicie czyta膰
NIKT nie zareagowa艂 na tre艣ci, kt贸re przekaza艂em w po艣cie "Kraj zak艂amania nad Wis艂膮 (katecheza i teologia". Postawi艂em pytanie - JAK 艢WI臉TOWA膯 NASZE STULECIA W DUCHU I W PRAWDZIE?
Nie jeste艣my tak s艂abi intelektualni, 偶eby nie odpowiedzie膰 adekwatnie. Jeste艣my intencjonalnie zablokowani na prawd臋, pami臋膰 i to偶samo艣膰 - NIE CHCEMY SI臉 Z TYM PROBLEMEM ZMIERZY膯.
"... Za ocalenie Jana Paw艂a II i za Dar Polskiej Wolno艣ci, Niepodleg艂o艣ci, Godno艣ci i Pe艂ni Praw Cz艂owieka i Obywatela (AD 1981) z艂o偶yli艣my Wota Wdzi臋czno艣ci na o艂tarzu Boga i Ojczyzny w ko艣ciele w Strach贸wce.
Czy mo偶na sobie wyobrazi膰 艣wi臋towanie STULECIA Szko艂y w Strach贸wce (od 2008 im. Rzeczpsopolitej Norwidowskiej) i STULECIA ODZYSKANIA NIEPODLEG艁O艢CI bez nich???
"
DLACZEGO dzisiaj tak du偶o tu daj臋 tych tekst贸w wersowanych? Bo si臋 nazbiera艂o. Du偶o pisz臋, ka偶dego dnia prawie. Nie planowa艂em dzisiejszego posta w takiej postaci, ale sam si臋 tak zredagowa艂. JEST PE艁NYM WIDZENIEM/WYK艁ADEM MOJEJ/NASZEJ RZECZYWISTO艢CI (LOKALNEJ I RODZINNEJ I NARODOWO-KO艢CIELNEJ). Dalib贸g my艣licie (ca艂y m贸j czas aktywnego 偶ycia), 偶e tylko ja trac臋, 偶e si臋 na mnie wypinacie??? ;-)
No to przypomn臋 dwa zakl臋cia janowo-paw艂owo-soborowe:
1) CZ艁OWIEK jest drog膮 Ko艣cio艂膮
2) Przysz艂o艣膰 CZ艁OWIEKA zale偶y od KULTURY.
powiedzia艂 raz Jezus dawno temu
ewangeli艣ci od Dobrych Nowin spisali
jako list ok贸lny od 2 tysi膮cy lat kr膮偶y
dotar艂 i do mnie osobi艣cie ten fragment
dlaczego dzisiaj w艂a艣nie publikuj臋
filmik na kt贸rym Andrew recytuje
Ducha Wolno艣ci Polski wiersz z 1945
przed Prezydent miasta sto艂ecznego Wa-wy
ano bo rado艣膰 pe艂n膮 mam z tego
nape艂nia wype艂nia ulewaj膮co po brzegi
ka偶d膮 tkank臋 kom贸rk臋 偶ycia mego (osoby)
ju偶 od wczoraj antycypuj膮c wigilijnie
tak
to chyba tak ma by膰
tak mia艂o by膰 - zosta艂o pomy艣lane
przez wi臋kszego ducha jego rozum (osob臋)
rzeczywisto艣膰 jest rozumna
to znaczy rzeczywistos膰 cz艂owieka i Boga
znak贸w i 艂ask pe艂na
je艣li raz pojmiemy obdarowanie (tajemnic臋)
trzeciego dziewi膮tego bie偶膮cego roku
napisali艣my ja z 偶on膮 Gra偶yn膮-Dyrektork膮
listy do Prezydenta RP i Biskupa w-praskiego
najpierw poczt膮 polecon膮 potem jeszcze mailem
Kancelaria Prezydenta odpowiedzia艂 kuria-nie
w podobny spos贸b czuj膮c odpowiedzialno艣膰
spyta艂em Pani Hanny Gronkiewicz-Waltz
czy mog臋 robi膰 zdj臋cia podczas spotkania
oczywi艣cie us艂ysza艂em jasn膮 odpowied藕
ale potem jeszcze filmowa艂em
wi臋c dopyta艂em w mailu
czy i to mi wolno publikowa膰
dostali艣my dar spotkania i zgody
dlaczego tu i teraz w magistracie s艂awnym
pytajcie Andrew i Wolnego Ducha Polski
tylko oni wiedz膮 (na jasne 偶e we wsp贸lnocie)
nie maj膮c odpowiedzi od kurii
i na to drugie pytanie od biura miasta sto艂ecznego
jednak ju偶 dzisiaj opublikowa艂em u siebie
dosta艂em rado艣膰 wi臋c zrozumia艂em 偶e trzeba
艣wiat nie jest bezrozumny czyli irracjonalny
艣wiat cz艂owieka osoby i Boga
mo偶na rozpoznawa膰 znaki (uczy te偶 Loyola)
Maria Jackowska jecha艂a po to na Jasn膮 G贸r臋 (1903)
tu wpisz臋 偶e kto kocha widzie膰 chce cho膰 cie艅 postaci
I tak si臋 kocha Matk臋 - Ojca - braci
Kochank臋 - Boga nawet... wi臋c mi smutno
呕e mazowieckie ani jedno p艂贸tno...
偶e przemilczanie kr贸luje tu dzisiaj
w gminie parafii diecezji (chyba nawet w szkole)
nie chc膮 czyta膰 znak贸w
dawanych im wprost jasnym s艂owem
c贸偶 po takiej wsp贸lnocie (na niby)
cpo贸偶 takim ko艣cile z bardzo ma艂ej litery
odrzucaj膮c dialog (no jasne 偶e publiczny)
odrzuca si臋... zamyka na Ducha
Maryja w tym jest i by艂a od pocz膮tku (1910)
ci膮gle Jej pyta艂em i pytam w Annopolu
jak to si臋 sta膰 mo偶e z tym (ju偶) naszym Andrew
Ona wie On i Oni wszystko w naszym 艣wiecie
przemilczanie jest anty-objawianiem
nie rozwi膮偶e niczego w 艣wiecie cz艂owieka i Boga
m贸wi膮c najbrutalniej... a偶
diabelsk膮 metod膮 niszczenia rado艣ci i wsp贸lnot
charyzmatyczna wsp贸lnota
Lud Bo偶y wsp贸lnota charyzmat贸w
czy tylko instytucja i organizacja
instytucja pos艂usze艅stwa podleg艂o艣ci
organizacja pos艂usze艅stwa i w艂adzy
nie teoretyzuj臋 pisz臋 z do艣wiadczenia
drog膮-prawd膮-偶yciem osoby
na obraz i podobienstwo Jedynego
Zmartwychwsta艂ego 呕yj膮cego Mi艂osierdziem
wasze przemilczanie mnie jeszcze nie zabi艂o
i c贸偶 偶e wynosicie Wota Wdzi臋czno艣ci
nie odpowiadacie na listy
jeszcze jest B贸g ponad wami
zst膮pi艂 Duch Jego 偶yje i odnawia ziemi臋
wiara nadzieja i mi艂o艣膰 inspiruj膮
ci wok贸艂 mnie najbli偶ej
udaj膮 偶e nic tu nie pisz臋 ani 偶yj臋
偶e list贸w nie wysy艂am i zaprosze艅
nie dedykuj臋 wierszy i artyku艂贸w
s膮 udawan膮 wsp贸lnot膮 siln膮 instytucj膮
(poniedzia艂ek, 24 wrze艣nia 2018, g. 9.47)
*** W OBRONIE FUKUYAMY
/pr贸偶no ich pyta膰 dlaczego/
naskoczyli na biednego Japo艅czyka
偶e pomyli艂 si臋 pisz膮c koniec historii
mnie jednak jego teza odpowiada
w pe艂ni opisuje m贸j 艣wiat
m贸j 艣wiat si臋 sko艅czy艂
wype艂ni艂 dokona艂 w zenicie
historii ju偶 nie ma
pozosta艂o powiedzie膰 amen
skoro zamkn膮 ci臋 w sarkofagu
przemilczenia lub innego nicestwienia
zaiste umar艂e艣
twoja historia sko艅czona
(niedziela, 23 wrze艣nia 2018, g. 22.00)
***
JAK ROZUM PiS PODMIENI艁
/na obraz i podobie艅stwo prezesa wariaci/
PiS potw贸r wy偶era m贸zgi Polak贸w
musialo si臋 tak sko艅czy膰
Michael (nieszcz臋sny imitator i jego religia)
w艂a艣ciwie ju偶 wida膰 偶e zabra艂
zamiast nowego cz艂owieka w Polaku
wyhodowa艂 pacjent贸w (wariat贸w)
偶eby si臋 o tym przekona膰 ze zgroz膮
wystarczy z nimi porozmawia膰
onymi wyznawcami i elektoratem
najpierw wystarczy艂o im milczenie
przecie偶 prezes partii wszystko wyt艂umaczy
dzisiaj w efekcie sami ju偶 niczego nie wiedz膮
wy艂膮czenie my艣lenia zabija homo sapiens
po jakim艣 czasie nie mo偶na nadrobi膰
niepraktykowana umiej臋tno艣膰 zanika
prezes wsz臋dzie by膰 nie mo偶e
nie zast膮pi ich w realnym 偶yciu
wi臋c maj膮 k艂opot bo ju偶 nie wiedz膮 w co wierz膮
nie znaj膮 podstaw swego 艣wiata
jak tylko negacje (zaprzeczanie wszystkiemu)
nie wierz膮 w Europ臋 wsp贸lnot臋 prawo ani sprawiedliwo艣膰
bo przecie偶 tylko prezes mia艂 zawsze racj臋
a tu tyle spraw przybywa nie nad膮偶a t艂umaczy膰
no i te jego nowe s艂owa na przyk艂ad oikofobia
za prezesem nie nad膮偶aj膮 (przyspieszenie w kampanii)
on za ich codziennymi sprawami (i drog膮 i 偶yciem)
w szko艂ach parafiach i pseudo-wsp贸lnotach
prawdy on nigdy nie by艂 pasjonatem
jak jedynie polityki i w艂adzy (nad nimi wszystkimi)
no i ma ich lecz im nie dostaje m膮dro艣ci-my艣lenia
prezes jest marn膮 podr贸bk膮 Boga
jak Bruce udaje m臋drca wszechmog膮cego
wchodz膮c na kolejne m贸wnice z pewn膮 tylko min膮
(niedziela, 23 wrze艣nia 2018, g. 18.40)
***
JAK DUCH CZ艁OWIEKA PROWADZI - przypowie艣膰 -
od pewnego czasu
mo偶emy poznawa膰 ten mechanizm
w historii Ferrie Sanaghan Kapaon贸w
w Szkocji Irlandii i Polsce
nie wiem wszystkiego i nikt nie wie
bohaterem g艂贸wnym jest Andrew lat 93
kieruje do rodzinnego domu (kultu)
i dziadk贸w z katolickiej Irlandii
jak go to co艣 (duch) ukszta艂towa艂o
jak prowadzi艂o przez 偶ycie w Dundee
przez czas wojny i s艂u偶b臋 w Italii
wiele powiedzia艂 wierszami
jak by膰 to mo偶e powtarzam za Maryj膮
偶e wcieli艂 si臋 w polskiego ducha
w Polskiego Ducha Wolno艣ci
on Szkot i m艂ody 偶o艂nierz
ale i on nie m贸g艂 przewidzie膰
co stanie si臋 po 70 latach
w duszpasterstwie na UoG
mi臋dzy wnuczk膮 Katy i Janem
Jan-Maria w Legionowie urodzony
w艂a艣nie 26 sierpnia (wi臋c imi臋 z艂o偶one)
i zaraz potem mieszkaniec Annopola
w sanktuarium z 1910 MBA
Kr贸l贸w Jackowskich Kapaon贸w
Ferrie i Sanaghan贸w co艣 wi臋cej 艂膮czy
ni偶 UE i geografia bo duch i sakrament
a wnuki m贸wi膮 o ci膮gu dalszym historii
duch nie ma pocz膮tku ani ko艅ca
kiedy gdzie i w kim jak chce si臋 objawia
nie poznamy je艣li si臋 nie wczytamy
prawdy si臋 zarazem dochodzi i czeka
poniedzia艂ek 17 wrze艣nia br rozdzia艂 dopisa艂
w gabinecie pani Prezydent Warszawy
profesor Hanny Gronkiewicz Waltz
nota bene w Ratuszu stolicy Kr贸lowie si臋 poznali
Brin Best ju偶 pokaza艂 na Twitterze
Kamila Hedvig G贸rny opisze w gazecie
ja zdj臋cia robi艂em uczestnicz膮co
nagra艂em jak Andrew HGW recytuje
czekam na pozwolenie publikowania publicznie
czekam na reakcje i wyniki naszych stara艅
u Prezydenta RP i biskupa warszawsko-praskiego
Kancelaria Prezydenta podj臋艂a dalsze dzia艂ania
o biskupie i jego kurii jeszcze nic nie wiem
jak to si臋 m贸wi w temacie b艂ogos艂awie艅stwa
tak sprawy si臋 maj膮 na dzisiaj
dalej dochodz臋 i czekam
Rok 1989 jest s艂awny
rozs艂awi艂 nasz okr膮g艂y st贸艂
Papie偶 Polak encyklik膮
i Mur Berli艅ski upadaj膮c
a偶 do Jugos艂awi podmuch wolno艣ci zawita艂
ale ju偶 w 1991 wybuch艂a tam wojna
w Polsce dopiero partie powstawa艂y (bo mog艂y)
Zjednoczenie Chrze艣cija艅sko-Narodowe (ZChN) od razu w 1989
Kongres Liberalno-Demokratyczny (KLD)
i Porozumienie Centrum (PC) w 1990
pierwsza wersja partii braci Kaczy艅skich
te trzy razem rz膮d tworzy艂y Jana Krzysztofa Bieleckiego
Unia Demokratyczna (UD) z Uni膮 Wolno艣ci (UW)
s膮 jakby poprzedniczkami PO
by艂a ju偶 tak偶e Socjaldemokracja Rzeczpospolitej Polskiej (SdRP)
i PSL przekszta艂cony z cz膮stk膮 ZSL
Ruch dla Rzeczypospolitej (RdR) w 1992
od 1993 jako PC-Zjednoczenie Polskie
AWS w 1996
i tak dalej dalej
by艂o ju偶 ich by艂o
naliczy艂em 73 partie i ugrupowania
w III Rzeczpospolitej 1989 - 2018
co kto lubi niech wybiera
nie zawsze wiemy co wiemy
od czego艣 zale偶y
to co si臋 w danym czasie objawia
nawet nam podmiotom osobowym
wysz艂o to pi臋knie dzisiaj
w rozmowie z Arkiem
na katechetycznej stronie
bo kiedy艣 tak nas po艂膮czy艂o 偶ycie
relacjami katechetycznymi
na sali u 艣w. Jana Kantego w Legionowie
i to wszystko ma znaczenie
jak mia艂o i mie膰 b臋dzie
to co jest jest
jest bo by艂o relacyjne zawsze
relacyjne pozostanie
w dialogu wieczno艣ci w nas
to w艂a艣nie wyp艂yn臋艂o teraz
od wczorajszego pocz膮tku rozmowy
o kognicji trybuna艂贸w i s膮d贸w
a nawet o poj臋ciu oikofobii
rozmowy mog膮 stawa膰 sie dialogiem
w poszukiwaniu prawdy i jej rozumienia
aspekt贸w istotowych i konstytutywnych
ca艂ej rzeczywisto艣ci osoby 艣wiata i Boga
tak homo sapiens jest osob膮 (podmiotem)
cz艂owiek to ten kto zna siebie
nie wszystko naraz wyp艂ywa w my艣leniu
z naszej drogi-prawdy-偶ycia
wyp艂ywa b艂yskiem (Veritatis Splendor)
albo ci臋偶k膮 prac膮 w pocie czo艂a
tak i tak trzeba by膰 wolnym by chwyci膰
przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury
kultura wszystkiego jest synonimem
co cz艂owiek osoba wypracowa艂
w pocie swego czo艂a
duchem uciele艣nionym
cia艂o uduchowione jest tajemnic膮
w naturze i jakby... transcendencj膮
trzeba kontemplacji by rozumie膰
wiar膮 i rozumem si臋 unie艣膰
co staje si臋 wielk膮 przygod膮
fascynuj膮c膮 nazwa艂 papie偶
w rozmowie z fenomenologami
w marcu 2003 w Watykanie
艂aska wczesnej staro艣ci to zna
od b艂ysk贸w prawdy prawie 艣lepnie
rozpisuj膮c je potem w notatki i posty
tekstami kultury si臋 staje
dlaczego taka pozycja s臋dziego jest
w naszej ludzkiej kulturze
od zawsze do dzisiaj i pozostanie
dlaczego po pytaniu z Irlandii
wszyscy s臋dziowie w Europie
maj膮 bada膰 sami sprawy polskie
czy co艣 jest czy nie jest
czym艣 w systemie ludzkiej kultury
jak ich studia rozum i sumienie pozwala
kto si臋 nie zastanowi
nie popracuje w pocie swego czo艂a
pozostanie ignorantem
mi艂e s艂owo cognitia
powraca w duskusji o s膮dach
nie cz臋艣ciej ni偶 tr贸jpodzia艂 w艂adz
...
dlaczego ka偶dy s膮d musi sam oceni膰
w ka偶dej sprawie
nawet je艣li wielu instancji
zawsze ka偶dy z nas musi
to w艂膮艣nie mia艂 papie偶 na my艣li
powtarzaj膮c za greck膮 wyroczni膮
cz艂owiek to ten kto ju偶 si臋 zna
przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury
pisze si臋 pisze historia
dzi臋ki Andrew Ferrie i z nim
nie tyle i nie tylko o nim
ale nim o Duchu 艢wi臋tym
mam zdj臋cia (s膮)
i filmowe nagranie recytacji
przed Prezydent Warszawy
co ma dla mnie dodatkow膮 wymow臋
rodzin膮 jeste艣my od niedawna
mo偶na rzec sprzed chwili
c贸偶 trzy lata wobec 93
z ich wag膮 dziej贸w cz艂owieka
czeka ju偶 tyle czasu i przestrzeni
偶e poczeka jeszcze do jutra
i ja och艂on膮膰 musia艂em i musz臋
obserwator uczestnik i 艣wiadek
...
w niedziel臋 ci膮gn臋 dalej
jak偶e uszcz臋艣liwiaj膮co
pisz膮c wchodzi si臋 g艂臋biej
w gramaty- i metafizyki
pisz膮c nie jestem sam
jest ze mn膮 ludzko艣ci p贸艂
lub ca艂a i jej kultura
jak Wszechoko (to te偶 CKN)
prawa natury i kultury wsp贸艂pracuj膮
i wiara i rozum (ca艂y ja i wi臋cej)
duchem uciele艣nionym (z emocjami)
prawdy staj膮c si臋 wsp贸艂-艣wi膮tynia
tym jest pisanie nie mniej mo偶e wiecej
tajemnic臋 cz艂owieka ods艂ania
Andrew Ferrie z 1926-1939-1945-2018
jak i mnie opisywacza
(sobota/niedziela, 22/23 wrze艣nia 2018, g. 23.09-10.04))
***
jaki Wokulski
jaki John Wayne
jaki Gary Cooper
jaki Patryk Jaki
jaka Polska i Wa-wa
jaki pis-ko艣ci贸艂
jaki premier od frank贸w
kredytu dla 偶ony
a prezydent jaki
reprezent wi臋cej wy偶ej dalej
12-stu kraj贸w 艢r贸dmorza w Ameryce
do was o nieprzemakalni pisz臋
kandydaci z PiS-u
w samorz膮dach jak ko艅 troja艅ski
do rozwalenia od 艣rodka
rozumu kultrury
pamieci i to偶samosci wsp贸lnot lokalnych
sk膮d m贸j radykalizm
je艣li kto艣 odwa偶ny spyta
z do艣wiadcze艅 偶yciowych odpowiem
jam nie z roli ani z soli
ale tego co mnie boli
drog膮-prawd膮-偶yciem
profesor Jadwiga Staniszkis
m贸wi o was pisiaki
mo偶e to brzmi pieszczotliwie
ale ja do艣wiadczy艂em zdrady
st膮d m贸j radykalim obrony prawdy
pami臋ci to偶samo艣ci tego co jest bo by艂o
cz艂owiek to ten kto zna siebie
i z ca艂ym 艣wiatem prowadzi dialog
wiedz膮c 偶e nie jest p臋pkiem i osi膮 艣wiata
nie czyni si臋 zbawicielem jak prezes
jest ambasadorem Dobrej Nowiny
nie propagand膮 partii jakiej艣 zmiany
cz艂owiek 偶yje uniwersaliami
z natury i kultury (eko-encyklik膮)
wy jeste艣cie najbardziej zamknieci
ze wszystkich kandydat贸w samorz膮dowych
bo PiS to ideologia nowego cz艂owieka
na obraz i podobie艅stwo prezesa nie Boga
B贸g jest Mi艂osierdziem
przed nikim si臋 nie ukrywa
przeciwnie jest Objawieniem
pisa艂 o Was Norwid na naszej ziemi
proroczym wierszem o k贸艂ku domowym swoich
samych swoich z polskiej mentalno艣ci ludowej
jak niewielu jest ludzi i jak nie ma prawie
pragn膮cych si臋 objawi膰! - Przechodz膮 - przechodz膮
odpychaj膮 si臋, ta艅cz膮c z sob膮 lub w zabawie
poufnej, k艂ami膮 p艂ynnie, serdecznie si臋 zwodz膮...
Madeleina Albright premier Ameryki
ale czeskich rodzic贸w i do艣wiadcze艅
m贸wi i pisze
faszyzm to nie tylko ideologia
ale spos贸b zdobycia i trzymania w艂膮dzy
u偶ycie si艂y wobec w艂asnych obywateli
pog艂ebianie podzia艂贸w
napuszczanie jednych grup na drugie
osuszaniem bagna nazywa艂 Mussolini
inni m贸wi膮 o naprawaniu ruin.pl
Orban tworzy nieliberaln膮 demokracj臋
jak
po leninowsku eliminuj膮c libera艂贸w
metody s膮 zawsze podobne i te same
przemilcze膰 zlikwidowa膰 inaczej my艣l膮cych
zlepiam my艣li kojarzenia idee
jak przychodz膮 si臋 objawiaj膮
spisuj臋
nie chc臋 偶adnej przegapi膰
uwa偶am za wa偶ne
taka moja praca
powo艂anie przez nikogo nie uznane
sobie a muzom kiedy艣 si臋 m贸wi艂o
a dzisiaj a bo ja wiem
te偶 szacunku dla takich nie maj膮
zderzacz hadrion贸w
a to inna sprawa
to co艣 wa偶nego
bo matematyczno-fizykalne
ducho co艣 tam inteletualne ju偶 nie
mo偶e dzisiaj co艣 zlepi臋
mo偶e jutro z tego czego艣 co艣 b臋dzie
nikt wiedzie膰 nie mo偶e
z kt贸rej strony zawieje
i pod wp艂ywem czego to co艣
jest sens wszechogarniaj膮cy
droga-prawda-偶ycie tam prowadz膮
kto siebie ju偶 zna
kultur臋 odczyta艂
prawd臋 kontempluje
(sobota, 22 wrze艣nia 2018, g. 12.57)
PS.
Doszed艂 dzisiaj jeszcze jeden faktor pisania i publikowania, psuj膮cy si臋 komputer. Wyd艂u偶y艂 prace o kilka godzin?
Cz艂owiek m臋cz膮c si臋 z czym艣 - zu偶ywa si臋. Tak偶e z udawan膮 wsp贸lnot膮.
M膮偶 Gra偶yny, ojciec 7-ki, katecheta od 1992, za艂o偶yciel Solidarno艣ci RI w gm. Strach贸wka, w贸jt I Kadencji, odkrywca Rzeczpospolitej Norwidowskiej, autor ok 200 art. do 艁膮cznika Mazowieckiego
