poniedzia艂ek, 28 kwietnia 2014

Rozmowy Polak贸w o Ko艣ciele. Dwa ko艣cio艂y?



艁atwiej zapowiedzie膰 ci膮g dalszy posta (cdn.), ni偶 go pisa膰. Ale mam nadziej臋 jutro si臋 zmusi膰. Dzisiaj za艣 musz臋 da膰 link, utrwali膰 w linkach rozmowy o ko艣ciele. R贸偶nie pojmujemy wiar臋, religi臋, ko艣ci贸艂, nawet papie偶y i swoj膮 rol臋 w 艣wiecie wsp贸艂czesnym. Wi臋c:

1) m贸wi膰 tym samym j臋zykiem - https://www.facebook.com/#!/jkapaon/posts/10204016284673854?notif_t=like
2) "Operacja Franciszek" - https://www.facebook.com/#!/jkapaon/posts/10204027819882227?comment_id=10204028995191609&offset=0&total_comments=3&notif_t=share_comment
3) czy masz do艣wiadczenie Boga? Je艣li masz, opowiedz - https://www.facebook.com/#!/jkapaon/posts/10204026886938904?comment_id=10204027299029206&offset=0&total_comments=11&notif_t=feed_comment

Uzasadnienie braku dialogu w polskim ko艣cilee (powszechnego, wyj膮tki mo偶na pewnie znale藕膰) da si臋 wyczyta膰 w wypowiedzi jednego z Internaut贸w (p. St.Papie偶): "W Boga si臋 wierzy i wierzy si臋 Bogu. Boga si臋 nie " do艣wiadcza"... Nie do艣wiadcza, nie rozmawia... Nasz Ko艣ci贸艂 to sprawa kultu, obowi膮zk贸w nakazanych... wiara nakazana? religia praktykowana nakazowo.

Wersje  dopuszczaj膮ce dialog s膮 takie -
A) "J贸zek, no z tym to ju偶 przesadzi艂e艣 chyba?! A mo偶e ja jestem taki oldskulowo dyskretny?"
B) "Nauczmy si臋 raczej s艂ucha膰 naszych biskup贸w... Trzeba zda膰 si臋 na m膮dro艣膰 ko艣cio艂a..."

Czy znamy - nie dziel膮c na tzw. 艣wieckich i tzw. duchownych (kler i laikat?) - nowsze nurty w teologii? nauk臋 Soboru Watyka艅skiego II? ducha (dusz臋) nauczania ostatnich papie偶y? 
A nawet je艣li znamy, to czy mamy osobiste spotkanie i poznanie Boga? Bo bez odwagi na takie偶 ca艂a wiedza pozostanie papierowa, do cytowania, pisania prac naukowych, ale nie poznawania rzeczywisto艣ci (艣wiata, cz艂owieka, siebie, Boga).

Dlaczego w moim/naszym ko艣ciele parafialno-dekanalno-diecezjalnym tak trudno spotka膰 w przestrzeni internetowo-偶yciowej ksi臋偶y, kt贸rzy mieliby odwag臋 my艣le膰 i m贸wic (rozmawia膰) publicznie w艂asnym rozumem, j臋zykiem... o sprawach istotnych dla nas, 偶yj膮cych obok katolik贸w, wierz膮cych, niewierz膮cych... 呕yjemy w r贸偶nych 艣wiatach? To i modlimy si臋 w r贸偶nych ko艣cio艂ach!

PS.
"Chrze艣cijanin przysz艂o艣ci albo b臋dzie mistykiem, albo go w og贸le nie b臋dzie." (Karl Rahner, SJ)

sobota, 26 kwietnia 2014

Pokazali 艢wi臋tego (1)

"Chwa艂a  na wysoko艣ci Bogu
a na ziemi pok贸j ludziom d-o-b-r-e-j  woli...
... for this is what in God’s Providence
you have been called to be,
for the spread of truth
and of Christian peace?"
(Jan XXIII, w dniu otwarcia Soboru)
 

Dwa dni, oko艂o p贸艂nocy pokazywali w telewizji film o Janie XXIII, zwanym Papie偶em Pokoju. Ogl膮danie – jakie szcz臋艣cie, 偶e mog艂em z dzie膰mi – zamienia艂o si臋 w du偶o wi臋cej. W adoracj臋! Wzruszenia! Wsp贸艂obecno艣膰 Dobra Pi臋kna i Prawdy, w Cz艂owieku, kt贸remu Jan by艂o na imi臋. Drogi i prawdy i 偶ycia. Z ma艂ej i wielkiej litery. Wszystko nam sprzyja艂o, nocna pora i ciemno艣膰.

Pierwsz膮 cz臋艣膰 zacz臋li艣my nie od pocz膮tku, a偶 si臋 sko艅czy艂 mecz p贸艂fina艂owy Ligii Europejskiej, Valencia – Sewilla. Stracili艣my niewiele. 呕ycie first, potem pobo偶no艣膰, W艂osi (Hiszpanie, Polacy... m艂odzi i starzy itd.) kochaj膮 pi艂k臋 no偶n膮 i pe艂ne stadiony. Cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a, a Jezus powtarza艂 „aby艣cie rado艣膰 mieli...” :-)
 
Czym by艂o to wsp贸lne ogl膮danie dla mnie, dla nich? Ka偶dy mo偶e opowie kiedy艣 po kolei, aby i Wam, dostojni przyjaciele... itd.
Dla mnie? - p臋tl膮 偶ycia, rozwojem i objawianiem po spirali. I po cz臋艣ci wniebowzi臋ciem. Jan XXIII, Angelo Giuseppe Roncalli jest mi troch臋 ojcem, matk膮 i bratem. Zachwyci艂em si臋 Nim ponad trzydzie艣ci lat temu. Znalaz艂em go na p贸艂ce w biblioteczce rodzinnej, na kt贸rej wiele pozycji stan臋艂o dzi臋ki Rodzinie Rodzin Prymasa Tysi膮clecia i Instytutu Prymasowskiego (艢lub贸w Narodu, „脫semek” jak Osiem B艂ogos艂awie艅stw).


Z tych samych 藕r贸de艂 korzysta艂 re偶yser filmu, bo ogl膮daj膮c mog艂em przewidywa膰 nast臋pne sceny, nawet ca艂e uj臋cia. Uj臋cia s膮 j臋zykiem filmowym. Spiralne wspomnienia – 偶ycia duchowo-intelektualnego?! Dzieci艅stwo, wczesne lata kap艂a艅skie, w s艂u偶bie dyplomatycznej: Bu艂garia, Turcja, Francja, patriarcha Wenecji, papie偶, Sob贸r Watyka艅ski II. Papie偶 „przej艣ciowy”, kt贸ry odmieni艂 oblicze Ko艣cio艂a i ca艂ej ziemi (II po艂owy XX w). Papie偶 humanista – Cz艂owiek!!!   Wejrzenie w jego wn臋trze (duchowo艣膰), poprzez ksi膮偶kowo wydane zapiski „Dziennik duszy” jest wielkim intymnym przywilejem dla ka偶dego czytelnika szukaj膮cego nie tyle kogo艣, co siebie (na dnie duszy).

Zachwyci艂 mnie tak – i da艂 takiego powera – 偶e odwa偶y艂em si臋, wr臋cz czu艂em przymus wewn臋trzny, by zaproponowa膰 „wyk艂ad inauguracyjny” dla nowo-powstaj膮cej grupy studenckiej w parafii 艣wi臋tego Jana Kantego, profesora Uniwersytetu Jagiello艅skiego. By zaproponowa膰 Dobrego Angelo Giuseppe Roncalli jako idea艂. Z naciskiem na praktyczn膮 stron臋 Jego dzia艂a艅 偶yciowych, s艂awne spotkania w nuncjaturze paryskiej, metod膮 „na deser” (wino, sztuka, dialog w najbardziej kulturalny spos贸b, w bardzo kulturowym entourage.) To by艂 WZ脫R. Nuncjusz-papie偶-proboszcz 艣wiata! CZ艁OWIEK. I Wielki 艢wi臋ty Powszechny Sob贸r – w kt贸rym p艂aszczyzna OSOBY, dialogu i 艢wieckich jako Ludu Bo偶ego (wsp贸lnoty, odwr贸conej piramidy), odegra艂a zasadnicz膮 rol臋. Da艂 mi moc i pomoc. Tak偶e do przygotowa艅 wielkich grup m艂odzie偶y do bierzmowania, doros艂ych do chrztu (jako rodzic贸w i neokatechumen贸w).

Nb. ta cz臋艣膰 wspomnie艅 jest zabarwiona smutkiem (gorycz膮). Nasz ko艣ci贸艂 nie zawsze idzie do przodu. Czasami si臋 cofa. To, co by艂o mo偶liwe wtedy, dzisiaj jest nie do pomy艣lenia. Niech badaj膮 socjologowie religii, historycy ko艣cio艂a, statystycy (Palloty艅skie ISKK), najmniej politycy ;-)
Dzisiaj odp臋dzili mnie jak... powtarzaj膮c slogan - „nie masz wystarczaj膮cego przygotowania teologicznego, nawet do przygotowania dzieci do I Komunii, 藕le uczysz je religii”. Za duchownymi (a czasem na odwr贸t?) poszli 艣wieccy - jeste艣 siewc膮 nienawi艣ci, zdrajc膮 dzieci komunijnych i rocznicowych, trzeba ciebie i 偶on臋 (偶on臋 i ciebie) wywie藕膰 na taczce... Sabotuj膮 X Vademecum, ca艂膮 Rzeczpospolit膮 Norwidowsk膮, od pierwszej jej idei, nazwy szko艂y, hymnu, po obecn膮, solidnie utrwalon膮 - na szcz臋艣cie - jej rzeczywisto艣膰. Rozpo艂owili jednak nasz 艣wiat. Cho膰 ich dzieci i oni korzystaj膮 z dorobku - o艣wiata, kultura, religijna „turystyka” pielgrzymkowa, spo艂ecze艅stwo obywatelskie, praca na rzecz ducha i integracji...), publikacji tej niepospolitej szko艂y i rzeczpospolitej. Dzisiaj oni, anonimy, donosiciele (do kurator贸w, prokurator贸w, biskupa...), potwarcy, tch贸rze (boj膮 si臋 podj膮膰 dialog i dzia艂a膰 otwarcie) tworz膮 perspektywy duchowe i pu艂apy marze艅 o w艂adzy i karierze w gminie, parafii, stowarzyszeniach... Nie obra偶am nikogo, co najwy偶ej naciskam (prowokuj臋?) - ludzi bez imion i twarzy nie da si臋 obrazi膰, ich oficjalnie nie ma w 偶adnych rejestrach mieszka艅c贸w naszej gminy.

Gdybym milcza艂, by艂bym Judaszowym zdrajc膮 prawdy i historii mojej/naszej wsp贸lnoty lokalnej od 33 lat (mo偶e d艂u偶ej, a偶 po Prusa, Kili艅skiego, Katy艅 i pierwszego proboszcza Strach贸wki). Biada mi. Biada im. Biada nam.
To z艂o si臋 rozros艂o i bije dzisiaj w nich, w nas, w ca艂膮 tzw. lokaln膮 wsp贸lnot臋, bo wszyscy prawie nabrali wody w usta i nie chc膮 (unikaj膮 jak ognia) nazwania prawdy, cho膰by w艂asnych uczu膰. To fatalna postawa i fatalna przys艂uga, nie bacz膮c na zajmowane stanowiska i pe艂nione role. Tylko dialog, PUBLICZNY, tylko prawda pozwoli nam si臋 wyzwoli膰 spod tyranii k艂amstw i wrogo艣ci. Gdyby艣my chcieli dojrze膰 i prowadzi膰 zwyk艂y ludzki (chrze艣cija艅ski?) dialog, cz艂owieka z cz艂owiekiem, osoby z osob膮, protok贸艂 rozbie偶no艣ci nikogo by nie dziwi艂. Nie musimy na wszystko mie膰 takiego samego zdania. Dialog i g艂oszenie jego konieczno艣ci jest wpisany w 偶yciorysy, osobowo艣膰 i nauczanie obu jutrzejszych 艣wi臋tych papie偶y i Soboru (Ewangelii, Dobrej Nowiny Jezusa z Nazaretu dla ca艂ej Ludzko艣ci).

艢wi臋ci patroni jutrzejszego dnia wspom贸偶cie nas, mieszka艅c贸w dumnej i pi臋knej norwidowskiej gminy. Jeszcze raz, jeszcze tym razem! Sprowadzanie cud贸w na ludzi jest Wasz膮 specjalno艣ci膮. Mo偶emy razem 艣wi臋towa膰, mo偶emy sobie poda znak pokoju, nawet pa艣膰 w obj臋cia - ale tylko w duchu i prawdzie.

Jak Ci dzi臋kowa膰 Janie Dobry i U艣miechni臋ty, 艣wi臋ty, 偶e艣 nam/mi da艂 tak wiele. 呕e艣 stworzy艂 nowy 艣wiat. Ko艣cielny, „艣wiecki” - w cudzys艂owie, bo 艣wiat jest jeden, a wszystkie instytucje wielkie i ma艂e i wsp贸lnoty maj膮 czyni膰 ziemi臋 przyja藕nie poddan膮 i jej s艂u偶y膰, s艂u偶膮c osobie cz艂owieka – bo艣 po艂o偶y艂 podwaliny pod odnowion膮 samo艣wiadomo艣膰 Ko艣cio艂a, kt贸ra mog艂a zrodzi膰 nast臋pnych 艣wi臋tych. W tym - Karola Wojty艂臋, Jana Paw艂a II, z kt贸rym my, w Strach贸wce i Rzeczpospolitej Norwidowskiej, mamy wsp贸lnego Przyjaciela – Czwartego Wieszcza, Cypriana Norwida. Otworzy艂e艣 bramy. Podnios艂e艣 podwoje, nie ul膮k艂e艣 si臋 呕elaznej Kurtyny (kurtyn). Karol Wojty艂a otwiera nam jeszcze szerzej oczy. A dzisiaj papie偶 Franciszek. Ko艣ci贸艂 zn贸w si臋 rozwija, idzie po spirali, odnajduj膮c coraz kr贸tsz膮 drog臋 do Osoby/Os贸b Boga i Cz艂owieka. (cdn)
 
PS.
zdj. 1 ze str.
http://fotopolska.eu/66656,foto.html
zdj. 2  ze str. http://www.pwp.mkw.pl/index.php/kino-jan-xxiii/

pi膮tek, 25 kwietnia 2014

Rekolekcje globalnie-narodowe



Da艂em ju偶 to na Facebooku (w Notatkach), ale wszystko jest tak wyj膮tkowe, jak g艂os z nieba przy chrzcie Jerzusa, 偶e wklej臋 i tutaj, w nie ca艂kiem osobnymm 艣wiecie, aby pozosta艂y w wielu miejscach, na wieczn膮 rzeczy pami膮tk臋.

W te dni – zn贸w pierwsze

w taki dzie艅
w te dni
modlitwy przychodz膮 same
nie musimy przymusza膰
woli i rozumu


B贸g si臋 modli w nas?
przychodzi przychodzi
i jest
w
przy
na
trzeba tylko
po艣wieci膰 ten czas
da膰 chwil臋 uwagi
i nazwa膰
jak zwierz臋ta i byty
na scenie tworzenia


osoba ro艣nie przez czyn


***

Jan 23 by艂 najpierw. By艂 Wielkim Cz艂owiekiem. Da艂 si臋 prowadzi膰 prostocie Boga Dobroci. Nie wymy艣la艂 ani konstruowa艂 艣wiata. By艂 sob膮. Osob膮. Dobrym czuj膮cym cz艂owiekiem. By膰 cz艂owiekiem? - co znaczy! Znale藕膰, odkry膰 co艣 w sobie, stale odkrywa膰 i da膰 si臋 prowadzi膰. Tylko tyle? Tak tyle. I a偶.

艁aska przychodzi na wiele sposob贸w. 艁aska dziej贸w. 艁aska Bo偶a. 艁aska - jak膮 jest w 艣wiecie homo sapiens. 艢wiat zyska艂 艣wiadomo艣膰 samego siebie. W osobie, czynie rozumnym, kulturze. Norwid by napisa艂, zacz膮艂 pisa膰 - „by艂em z wami w te dni wyj膮tkowe... niedocieczonego w膮tku, kiedy zwie艅czenie m贸wi do pocz膮tku - nie stargam ci臋 ja, nie, ja uwypukl臋...”. S艂ucha膰, czyta膰, patrze膰, medytowa膰, pisa膰... Komu dano a偶 tyle! Jakiemu pokoleniu!

Janem 23 zap艂on膮艂 ca艂y 艣wiat, glob glob贸w, na Soborze. Nic ju偶 nie jest tylko rzymskie, 艂aci艅skie lub polskie. Jeszcze jakie艣 inne? Wszystko, co najwa偶niejsze w 偶yciu cz艂owieka sta艂o si臋 powszechne. Jak chleb. I prawa? (cho膰 nie wszystkim jeszcze dost臋pne, przez niesprawiedliwo艣膰).
Upowszechnion膮 Jana wielko艣ci膮, cz艂owieka w nim. Potem przesz艂o na Paw艂a VI, bo musia艂 doko艅czy膰, co Jan rozpocz膮艂 w kr贸tkim „panowaniu” nad ko艣cio艂em. Potem nast臋pca po艂膮czy艂 w nowe imi臋 - Jan i Pawe艂 zarazem. I umar艂. Zrobi艂 miejsce dla nowego 艣wi臋tego. Mamy wi臋c Jana Paw艂a II, kt贸ry niczego sobie nie zaw艂aszczy艂. By艂 kontynuatorem wielkiego dzie艂a. Z ca艂膮 nowo艣ci膮 cz艂owieka zza 偶elaznej bramy, 艣ciany my艣lenia, rozumu zniewolonego (jak trudno go uwolni膰!). Jak trudno jest si臋 wyzwoli膰 z ogranicze艅 poznania, my艣lenia, wiary i rozumu, by na ich dw贸ch skrzyd艂ach kontemplowa膰 prawd臋. By na ich skrzyd艂ach wznie艣膰 si臋 odrobin臋 nad siebie, nad ziemi臋.


Ogl膮dali艣my wczorajsz膮 nocn膮 por膮 film o Janie, kt贸ry 艣wiat ruszy艂 z posad ziemi. Ko艣cio艂owi odnowi艂 i rozwin膮艂 samo艣wiadomo艣膰. Ko艣ci贸艂 nam zwr贸ci艂, rozpleni艂...
Wszystko we mnie zacz臋艂o wirowa膰 tamtym czasem. Czasem odnowy (i objawienia) cz艂owieka w cz艂owieku. Odnowy Ko艣cio艂a soborowego my艣lenia, globalnej m膮dro艣ci i kultury. Inaczej jest (je艣li nawet pobo偶na) za艣ciankowo艣膰, przes膮dy, mniemanie o sobie, jakby nie wiadomo kim. Jan sobie zapisa艂 senne przes艂anie, niczym J贸zef z Egiptu - „nie my艣l, 偶e jeste艣 taki wa偶ny”. Uwa偶nie s艂uchaj, patrz, w膮chaj, smakuj, dotykaj. Wszystko, co mo偶esz - czuj.


Inaczej si臋 ogl膮da film maj膮c nowe pokolenie prawie na kolanach. Oni chc膮 wiedzie膰. Co si臋 dzieje w 艣wiecie. W matce i ojcu. Na niebie i ziemi. W nich. Cz艂owiek szuka zrozumienia. I celu. Sensu ponad wszystkie sensy. I znajduje. Kto szuka ju偶 znalaz艂. Do modlitwy nie trzeba si臋 zmusza膰. Trzeba jej pozwoli膰 w nas si臋 rodzi膰, by膰. Tym wielkim zdumieniem, 艣wiatem i sob膮. Kto uwierzy – Bogiem. „Pi臋kno na to jest by zachwyca艂o do pracy. Praca – by si臋 zmartwychwsta艂o”. Samo-poznanie jest czynem wielkim. Osoba si臋 rodzi i czyn. Czyn jest przed艂u偶eniem osoby. Bierzcie i jedzcie. Wzi膮艂 to, co mia艂 na stole, pod r臋k膮 – przy braterskiej wieczerzy. Zdrajcy te偶 u艂ama艂, umoczy艂 w misie i da艂. Wiedzia艂 co jest w cz艂owieku. I wie. Mo偶na znale藕膰 Go w sobie. I tak dalej, dalej, dalej.


艣roda, 23 kwietnia 2014

Ko艣ci贸艂 osoby (my艣li) i 艣wi臋to艣ci


co rodzi ziarno
kt贸re w ciszy dojrzewa

w rozmowie
by zapisa膰 i krzewi膰

27 kwietnia ju偶 si臋 zbli偶a
ju偶 puka do mych drzwi
zakwitnie w Polsce
flagami na ulicach
transparentami i o艂tarzykami

my艣l膮 nie zakwitnie?
nie艣mia艂o tu i tam
i we mnie

epoka dziej贸w wyros艂a
ludzi i narod贸w
osoby na ziemi
kt贸ra odmieni艂a oblicze
- epifania dziej贸w -
偶ycie mi zmierzy艂a
i obramowa艂a
od wyboru wybor贸w
Twojego i moich
naszych
w rodzie Polak贸w

gdy tymczasem
wielu ci膮gle nie wie
czas mierzyli i mierz膮
zmianami zegar贸w
na dworcach kolejowych

I

BISKUP KAROL WOJTY艁A, 1959 (odpowiadaj膮c na pismo/pro艣b臋 papie偶a Jana 23 o opinie, punkty widzenia, sugestie i 偶yczenia do wpisania na list臋 temat贸w Soboru Powszechnego):

„To, co tylko cz臋艣ciowo poznaje si臋 w 艣wietle rozumu, a w pe艂ni – w 艣wietle nadprzyrodzonego objawienia, wymaga odr贸偶nienia cz艂owieka jako osoby od innych widzialnych byt贸w tego 艣wiata – te inne nie s膮 bowiem bytami osobowymi.

St膮d w艂a艣nie zagadnienie personalizmu chrze艣cija艅skiego, kt贸ry wydaje si臋 niezb臋dny i stosowny do zarysowania szkicu doktrynalnego. Osobowo艣膰 ludzka wyra偶a si臋 przecie偶 szczeg贸lnie w relacji osoby ludzkiej do osobowo艣ci Boga – oto sam szczyt wszelkiej religii, zw艂aszcza za艣 religii opartej na nadprzyrodzonym Objawieniu. Uczestnictwo w Bo偶ej naturze i w 偶yciu wewn臋trznym Naj艣wi臋tszej Tr贸jcy przez 艂ask臋, dzi臋ki kt贸rym spodziewamy si臋 doskona艂ego zjednoczenia w wizji b艂ogos艂awionej – to wszystko mo偶na odnale藕膰 wy艂膮cznie mi臋dzy osobami.

Personalizm chrze艣cija艅ski ustanawia r贸wnie偶 fundament ca艂ej doktryny etycznej, kt贸rej Ko艣ci贸艂 zawsze naucza, odwo艂uj膮c si臋 do Ewangelii. Osoba ludzka jako substancja dzia艂aj膮ca dobrowolnie i posi艂kuj膮ca si臋 sumieniem w swych czynach niejako „zamyka” moralno艣膰. Tym bardziej, 偶e w czynach osoby nale偶y mie膰 na uwadze relacje dzia艂aj膮cego do innych rzeczy i os贸b. (…) Nie bez znaczenia pozostaje fakt, i偶 problem osoby ludzkiej i jej „usytuowania” w 艣wiecie jest wsp贸艂cze艣nie intensywnie badany... Dlatego nie tylko wierz膮cy, ale z pewno艣ci膮 r贸wnie偶 niewierz膮cy oczekuj膮 w tej kwestii przysz艂ych wypowiedzi Soboru.”
II

KARDYNA艁 KAROL WOJTY艁A, 1967 (we wst臋pie do ksi膮偶kowego wydania dokument贸w soborowych):

„Ojcowie Soboru, kt贸rzy codziennie rozpoczynali swe prace od modlitwy do Ducha 艢wi臋tego, kierowali si臋 przekonaniem, 偶e wierno艣膰 wzgl臋dem Niego idzie w parze z poszanowaniem my艣li ludzkiej. Taka przecie偶 jest droga dochodzenia do prawdy...”

„Decyduj膮ca jest droga kolegialnego my艣lenia Soboru (dla porz膮dku chronologicznego jego dokument贸w).... G艂贸wnym zadaniem Soboru jest po pierwsze odpowiedzie膰 na pytanie Ecclesia quid dicis de teipsa” (Ko艣ciele Bo偶y, co powiesz o sobie), po wt贸re za艣 odpowiedzie膰 na szereg pyta艅, kt贸re stawia sobie wsp贸艂czesna ludzko艣膰.

„[Pawe艂 VI] Drugi z kolei papie偶 Vaticanum II kre艣li swoje rozwa偶ania i wskazania na temat 艣wiadomo艣ci (samo艣wiadomo艣ci) Ko艣cio艂a i dialogu. Dwie pary poj臋膰 Ecclesia ad intra (Ko艣ci贸艂 od wewn膮trz) oraz Ecclesia ad extra (Ko艣ci贸艂 z zewn膮trz, Ko艣ci贸艂 w 艣wiecie) oraz „艣wiadomo艣膰 Ko艣cio艂a – dialog” stale musimy mie膰 przed oczami przy studium dokument贸w soborowych i wczuwaniu si臋 w ich ducha” (ni膰 przewodnia, swoista logika Soboru)... Wiadomo, 偶e odkupieni zostali wszyscy ludzie, je偶eli za艣 wszyscy ludzie, zatem i „艣wiat”, w szczeg贸lno艣ci „艣wiat wsp贸艂czesny”... Dzie艂o Odkupienia urzeczywistnia si臋 w obu aspektach „od wewn膮trz” i „od zewn膮trz Ko艣cio艂a”.”

Poznanie to – g艂贸wny cel i zadanie Vaticanum II – ma wywo艂a膰 pog艂臋bion膮 艣wiadomo艣膰 (samo艣wiadomo艣膰) Ko艣cio艂a, a zarazem uzdolnienie do dialogu z tymi wszystkimi, kt贸rzy znajduj膮 si臋 poza Ko艣cio艂em.... Pawe艂 VI nazywa ten dialog dialogiem zbawienia. Dialog taki jest nast臋pstwem dojrza艂ej 艣wiadomo艣ci Ko艣cio艂a... Duszpasterstwo Ko艣cio艂a sprowadza si臋 do dw贸ch element贸w: do 艣wiadomo艣ci (kt贸ra dla ludzi wierz膮cych jest pewnego rodzaju samo艣wiadomo艣ci膮) oraz do p艂yn膮cej st膮d umiej臋tno艣ci prowadzenia dialogu – nie tylko dialogu naukowego, teologicznego, 艣wiatopogl膮dowego, czy wreszcie 'dialogu spo艂ecznego', ale autentycznego dialogu zbawienia... Duszpasterstwo w ka偶dej postaci... u duchownych, jak i u 艣wieckich.”

„Odnowa na wszystkich frontach 偶ycia Ko艣cio艂a tkwi korzeniami w艂a艣nie w tej 艣wiadomo艣ci, w tej samowiedzy, kt贸r膮 dla wszystkich cz艂on贸w Ko艣cio艂a – dla biskup贸w, kap艂an贸w, zakonnik贸w i 艣wieckich – stwarza sama rzeczywisto艣膰 Ko艣cio艂a gruntownie poznana i uznana przez wszystkich za podstaw臋 szczeg贸lnej jakby identyfikacji. Ta identyfikacja, uto偶samienie, r贸偶nych ludzi i r贸偶nych powo艂a艅, z jednym i tym samym Ko艣cio艂em, ma 偶ywotne 藕r贸d艂o w Chrystusie. Jest to swoiste odnalezienie siebie w Nim i uto偶samienie siebie z Nim przez Ko艣ci贸艂.”

Ko艣ci贸艂, kt贸ry istnieje i rozwija si臋 dzi臋ki pos艂annictwom Os贸b Tr贸jcy Przenaj艣wi臋tszej, kt贸ry jest jakby polem ziemskim polem Bo偶ej misji, te偶 stale pozostaje na stopie misyjnej w stosunku do ludzko艣ci... Lud Bo偶y, kt贸ry dzi臋ki liturgii 偶yje w g艂膮b, dzi臋ki misjom odnajduje drugi kierunek swego 偶ycia – 偶ycia zakorzenionego w 偶yciu samego Boga – kierunek wszerz i w prz贸d... Dekret o 艣rodkach spo艂ecznego przekazu m贸wi o 艣rodkach wsp贸艂czesnego duszpasterstwa. Wskazanie na te 艣rodki po艣rednio te偶 kwalifikuje samo duszpasterstwo, czyli historyczn膮 posta膰 misji Ko艣cio艂a po艣r贸d ludzko艣ci... Zagadnienie apostolstwa 艣wieckich stanowi艂o jak wiadomo jedno z najbardziej znamiennych zada艅 i osi膮gni臋膰 Vaticanum II.... Program odnowy musi by膰 przystosowany do stopnia 艣wiadomo艣ci Ko艣cio艂a, do tego w艂a艣nie stopnia, jaki Ko艣ci贸艂 osi膮gn膮艂 przez Sob贸r.”

W aspekcie ad extra dokona艂o si臋 naprz贸d jakby poszerzenie ekumenizmu, a w parze z tym posz艂o okre艣lenie stosunku Ko艣cio艂a do 艣wiata wsp贸艂czesnego... stawia problem wolno艣ci religijnej w spos贸b zasadniczy, m贸wi o niej jako o podstawowym prawie osoby, kt贸remu odpowiada膰 musi rzetelne uprawnienie obywatelskie... Ko艣ci贸艂 szuka wi臋z贸w wsp贸lnoty ju偶 nie tylko z od艂膮czonymi chrze艣cijanami, ale i z wyznawcami wszystkich religii 艣wiata... dotyka podstawy ekumenizmu i dialogu... Konstytucja dogmatyczna 'O Objawieniu Bo偶ym' dotyka spraw najbardziej podstawowych je艣li chodzi o stosunki z bra膰mi od艂膮czonymi... mo偶e te偶 nigdzie indziej 艣wiadomo艣膰 Ko艣cio艂a i dialog – prawdziwy dialog teologiczny – nie posiada takiej aktualno艣ci... papie偶 Pawe艂 VI m贸wi o nim jako o pierwszym kr臋gu dialogu.”

Sob贸r stawa艂 si臋 coraz bardziej 艣wiadomy [z du偶ym wk艂adem encykliki Paw艂a VI „Ecclesiam suam”] swego pos艂annictwa ad extra [w stosunku do 艣wiata] i coraz bardziej 艣wiadomy mo偶liwo艣ci dialogu oraz jego zasi臋gu. 艢wiadomo艣膰 ta, co r贸wnie偶 trzeba podkre艣li膰, opiera艂a si臋 na tej samowiedzy Ko艣cio艂a, kt贸r膮 nios艂a z sob膮 narastaj膮ca na warsztacie Soboru od I do II okresu Konstytucja dogmatyczna o Ko艣ciele. Dla wypracowania tej konstytucji decyduj膮ca by艂a dyskusja w okresie II, kt贸ra zaj臋艂a prawie ca艂y pa藕dziernik. Ot贸偶 w parze z narastaniem 艣wiadomo艣ci... otwiera艂y si臋 perspektywy dialogu”.

Konstytucja – w ostatecznym okre艣leniu duszpasterska o 'Ko艣ciele w 艣wiecie wsp贸艂czesnym' jest zadaniem, kt贸re Sob贸r otrzyma艂 jakby w testamencie od papie偶a Jana XXIII. W ostatnich bowiem tygodniach 偶ycia tego wielkiego tw贸rcy Vaticanum II odbywa艂y si臋 pierwsze posiedzenia z tematem, kt贸ry w spos贸b najbardziej ca艂o艣ciowy stawia艂 problematyk臋 Ecclesia ad extra.”

Dwa dokumenty soborowe: 'Konstytucja duszpasterska o Ko艣ciele w 艣wiecie wsp贸艂czesnym Gaudium et spes (Rado艣膰 i nadzieja)' i deklaracja O wolno艣ci religijnej' 'Dignitatis humanae (Godno艣膰 cz艂owieka), stanowi膮 swoist膮 ca艂o艣膰 w my艣leniu soborowym poprzez jeden g艂贸wny przedmiot, kt贸ry je 艂膮czy. PRZEDMIOTEM TYM JEST OSOBA LUDZKA. Wydaje si臋, i偶 wraz z tymi dokumentami znajdujemy si臋 na p艂aszczy藕nie najbardziej podstawowej dla my艣lenia soborowego. Na p艂aszczy藕nie, kt贸ra jest szczeg贸ln膮 jakby wypadkow膮 wsp贸艂czesno艣ci i potwierdzeniem „wsp贸艂czesnego”, tj. zakrojonego na miar臋 naszych czas贸w my艣lenia Soboru. Vaticanum II posiada t臋 ogromn膮 zas艂ug臋 w stosunku do Ko艣cio艂a, 偶e podj臋艂o ca艂膮 problematyk臋 wsp贸艂czesno艣ci, nie pozostawiaj膮c l臋kliwie na boku niczego. Stwarza to w 艣wiadomo艣ci cz艂owieka wierz膮cego ogromnie cenne poczucie ”panowania nad rzeczywisto艣ci膮”... Panowanie to stanowi ogromn膮 warto艣膰 wewn臋trzn膮 oraz potencjalny przynajmniej sk艂adnik postawy 偶yciowej chrze艣cijanina. Dla cz艂owieka, kt贸ry patrzy na to oczyma wiary, w takim dorobku Soboru weryfikuje si臋 dzia艂anie Ducha 艢wi臋tego wedle tych s艂贸w Chrystusowych: „On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, cokolwiek wam powiedzia艂em”.

Dokumenty Gaudium et spes oraz Dignitatis humanae 艂膮czy szczeg贸lna wi臋藕, oba bowiem oparte s膮 na jednej wsp贸lnej prawdzie, KT脫RA JEST PRAWD膭 O OSOBIE LUDZKIEJ. Deklaracja o wolno艣ci religijnej od tej prawdy rozpoczyna” „W naszej epoce ludzie coraz bardziej u艣wiadamiaj膮 sobie godno艣膰 osoby ludzkiej i coraz bardziej ro艣nie liczba tych, kt贸rzy si臋 domagaj膮, aby w dzia艂aniu ludzie cieszyli si臋 i kierowali w艂asn膮 rozwag膮 i odpowiedzialn膮 wolno艣ci膮 nie przymuszani, lecz wiedzeni 艣wiadomo艣ci膮 obowi膮zku.”... Sama prawda o osobie ludzkiej oraz jej sytuacji w spo艂ecze艅stwie i w 艣wiecie zajmuje cz臋艣膰 pierwsz膮 konstytucji Gaudium et spes, podbudowuje za艣 cz臋艣膰 druga, w kt贸rej poruszone zosta艂y najwa偶niejsze problemy dzisiejszego 艣wiata, czyli ca艂ej ludzko艣ci... ZNACZENIE I WAG臉 owych problem贸w docenimy w贸wczas, gdy sprowadzimy je do w艂a艣ciwego wymiaru CZ艁OWIEKA, KT脫RY JEST OSOB膭.

Sob贸r uwydatnia zasady prawa natury, czy te偶 porz膮dku naturalnego, kt贸re w naszych czasach szczeg贸lnie s膮 wa偶ne w艂a艣nie ze wzgl臋du na trudne problemy obchodz膮ce ca艂膮 ludzko艣膰. Klucz do ich rozwi膮zania le偶y w cz艂owieku, PRAWO NATURY BOWIEM JEST PRAWEM ROZUMU POTWIERDZONYM W EWANGELII. Dziedzina moralno艣ci mi臋dzyludzkiej, spo艂ecznej, mi臋dzynarodowej jest t膮 dziedzin膮, w kt贸rej Ko艣ci贸艂 jako g艂osiciel Ewangelii najszerzej wychodzi od ad extra, tzn. znajduje najszersz膮 p艂aszczyzn臋 DIALOGU I POROZUMIENIA Z CA艁膭 LUDZKO艢CI膭. Znamienitym przyk艂adem tego by艂o przem贸wienie Paw艂a VI wobec Organizacji Narod贸w Zjednoczonych (4.10.1965), kt贸re jako wydarzenie z pewno艣ci膮 nale偶y zaliczy膰 do ca艂okszta艂tu Vaticanum II.

Jest rzecz膮 charakterystyczn膮, i偶 soborowy wyk艂ad moralno艣ci mi臋dzyludzkiej, spo艂ecznej, mi臋dzynarodowej tak mocno uwydatnia MOMENT OSOBY [WYMIAR]. Wyst臋puje ona tutaj nie tylko jako podmiot, ale przede wszystkim jako zupe艂nie swoista warto艣膰 przedmiotowa, wedle kt贸rej nale偶y kszta艂towa膰 post臋powanie w r贸偶nych dziedzinach i profilach wsp贸艂czesnego 艣wiata. JE呕ELI W NASZYCH CZASACH JESTE艢MY 艢WIADKAMI RODZENIA SI臉 MORALNO艢CI, A WRAZ Z NI膭 ETYKI, KT脫REJ PRZYS艁UGIWA艁OBY OKRE艢LENIE „PERSONALISTYCZNA”, TO WYMIENIONE DOKUMENTY VATICANUM II Z PEWNO艢CI膭 ZNAJDUJ膭 SI臉 PRZY NARODZINACH TAKIEJ ETYKI I MORALNO艢CI. Nie przes艂aniaj膮 one warto艣ci spo艂ecznych, wr臋cz przeciwnie, g艂臋biej ods艂aniaj膮 znaczenie tych ostatnich. OD OSOBY PROWADZI PROSTA DROGA DO WSP脫LNOTY. Rzeczywisto艣膰 spo艂eczna opiera si臋 na osobach – i dlatego w swym autentycznie ludzkim charakterze jest wsp贸lnot膮 os贸b.

Ods艂aniaj膮c t臋 p艂aszczyzn臋 [osoby i relacji ad extra] Vaticanum II musimy zauwa偶y膰, 偶e kolegialne my艣lenie soborowe dotkn臋艂o tu spraw le偶膮cych ad intra Ko艣cio艂a w punktach najbardziej w臋z艂owych i decyduj膮cych. JAK NAJBARDZIEJ BOWIEM WEWN膭TRZ KO艢CIO艁A STOI CZ艁OWIEK – OSOBA LUDZKA, w jej szczeg贸lnym, tylko osobie w艂a艣ciwym, odniesieniu do Boga. DEKLARACJA O WOLNO艢CI RELIGIJNEJ UKAZUJE G艁臉BI臉 TEGO ODNIESIENIA, JEGO AUTENTYCZNIE LUDZK膭 I OSOBOW膭 STRUKTUR臉 ZWI膭ZAN膭 ZE STOSUNKIEM DO PRAWDY I Z WOLNO艢CI膭. Od tej strony deklaracja ta (Dignitatis humanae) stanowi nie tylko p艂aszczyzn臋 dialogu, ale tak偶e P艁ASZCZYZN臉 SAMOPOZNANIA I 艢WIADOMO艢CI KO艢CIO艁A... Lud Bo偶y jest to w艂a艣nie owa spo艂eczno艣膰, w kt贸rej s艂owo Boga pod dzia艂aniem Ducha 艢wi臋tego stanowi zasad臋 偶ycia os贸b w prawdzie – stanowi te偶 r贸wnocze艣nie zasad臋 wsp贸lnoty.

Je艣li z kolei chodzi o konstytucj臋 duszpastersk膮 Gaudium et spes, to nie tylko ukazuje ona Ko艣ci贸艂 w jego stosunku do 艣wiata wsp贸艂czesnego, nie tylko ukazuje 艣wiat poprzez Ko艣ci贸艂, ale zarazem ukazuje Ko艣ci贸艂 przez 艣wiat. Pokazuje Ko艣ci贸艂 skupiony nad ka偶d膮 wa偶n膮 i trudn膮 spraw膮 cz艂owieka – zw艂aszcza nad tymi sprawami, kt贸re maj膮 najszerszy zasi臋g w ludzko艣ci – skupiony jako nad swoj膮 w艂asn膮 spraw膮.

Sob贸r wypowiedzia艂 ca艂膮 prawd臋 o Ko艣ciele... w tym, o udziale, jaki w tajemnicy i dzia艂alno艣ci Ko艣cio艂a posiada Naj艣wi臋tsza Dziewica Maryja. (…) R贸wnocze艣nie jednak to, co zosta艂o powiedziane w aspekcie ad extra i w duchu dialogu, posiada znaczenie nie tylko poza Ko艣cio艂em, ale r贸wnie偶 dla Ko艣cio艂a. Ods艂ania si臋 w ten spos贸b JEGO ISTOTA I POS艁ANNICTWO tak g艂臋boko zespolone z ca艂膮 celowo艣ci膮 ludzkiej egzystencji – nie tylko eschatologiczn膮, ale r贸wnie偶 doczesn膮 – a przy tym tak gruntownie zatroskane o SENS TEJ EGZYSTENCJI, tak bardzo przez to sp贸jne z rozumn膮 natur膮 cz艂owieka, kt贸ra na pierwszym miejscu ka偶e mu pyta膰 w艂a艣nie o sens. I od sensu, czyli od prawdy, uzale偶nia warto艣膰 偶ycia ludzkiego jako zawsze swoistego i niepowtarzalnego wydarzenia.

[Lektur臋 dokument贸w Soboru mo偶na zacz膮膰 na dwa sposoby, chronologicznie, lub szukaj膮c zwi膮zk贸w mi臋dzy nimi, ze wzgl臋du na jego nauk臋 ad extra, lub ad intra.] Zaczynaj膮c lektur臋 i refleksj臋 nad dokumentami Vaticanum II od tego, co znajduje si臋 pozornie najbardziej „na zewn膮trz”, znajdziemy si臋 jednak r贸wnocze艣nie od razu wewn膮trz Ko艣cio艂a jako tej rzeczywisto艣ci, kt贸r膮 Sob贸r poznaje i okre艣la. Stara si臋 to czyni膰 w 艣wietle Objawienia, a zarazem na podstawie do艣wiadczenia. W ten spos贸b chce by膰 wierny wszystkim autentycznym 藕r贸d艂om poznania prawdy. Sob贸r poznaje Ko艣ci贸艂 w zwierciadle objawienia, a r贸wnocze艣nie osadza go i ugruntowuje w do艣wiadczeniu wsp贸艂czesnej ludzko艣ci. I Ko艣ci贸艂 te偶 dzi臋ki Soborowi poznaje siebie niejako od strony wsp贸艂czesnej ludzko艣ci, od strony jej potrzeb i problem贸w. W ten spos贸b wraz z poznaniem swej tajemniczej nadprzyrodzonej istoty KO艢CI脫艁 SZEROKO SI臉 OTWIERA. Owo za艣 otwarcie czy raczej OTWARTO艢C KO艢CIO艁A oznacza w艂a艣nie jego nowe zamkni臋cie nie w sobie samym, ale w tych kr臋gach, w kt贸rych – jak pisze Pawe艂 VI w swej encyklice - „ustawi艂a nas r臋ka Boga”. Soborowy wysi艂ek Vaticanum II poszed艂 w tym kierunku, ABY KO艢CI脫艁 MOCNIEJ SI臉 ZAKORZENI艁 I NIEJAKO ZAMKN膭艁 W CA艁OKSZTA艁CIE LOSU DUCHOWEGO CZ艁OWIEKA, g艂osz膮c mu wsz臋dzie – nie tylko wewn膮trz, ale i na zewn膮trz – jego wielkie ludzkie i nadprzyrodzone zarazem powo艂anie. W ten spos贸b Ko艣ci贸艂 wszed艂 jakby w now膮 faz臋 swej wierno艣ci dla uniwersalnego pos艂annictwa Chrystusowego, swego umi艂owania dla Bo偶ych dzie艂 – stworzenia, odkupienia i u艣wi臋cenia.”

PS.1
Ja tylko przepisa艂em. Wnios艂em samowolnie troche podkre艣le艅, pogrubie艅, wielkich liter. Tylko tyle? Tak, tylko. Tyle!
Mam marzenie. 呕eby znalaz艂 si臋 kto艣 (fundacja?), kto wydrukowa艂by i rozda艂 na dw贸ch stronach (kartkach?), to, co 艣wi臋ty Jan Pawe艂 II my艣la艂 i naucza艂 o 艢wi臋tym Soborze Watyka艅skim II! czyli o nas i o naszym 艣wiecie wsp贸艂czesnym (Ko艣ci贸艂 included)! Oczywi艣cie w pe艂nej wolno艣ci dokonania wyboru, by by艂 jeszcze bardziej prosty i zrozumia艂y. Czy nie jest to naszym - nie liczmy na hierarchi臋, maj膮 swoje problemy - obowi膮zkiem (sp贸藕nionym) wobec KANONIZOWANEGO?!

PS.2
Zdj臋cie bp/kard. Karola Wojty艂y (1967) ze strony DROGA DO 艢WI臉TO艢CI!


sobota, 5 kwietnia 2014

Post(ny) przeplataniec...

... o ko艣ciele parafialno-dekanalno-diecezjalnym 


Doszed艂em do wniosku, 偶e jest co艣 takiego jak misjonarz fejsbukowy. Taki kto艣 nieustannie obserwuje 艣ciany swoich intelektualnych adwersarzy i reaguje na wszystko, z czym si臋 nie zgadza. Wynika to z misjonarskiej potrzeby nawr贸cenia 艣wiata na jego - bo jedynie s艂uszn膮 -wizj臋. Taki misjonarz nie znosi wielo艣ci spojrze艅. Propaguje swoje spojrzenie, wy艂膮cznie zwalczaj膮c cudze. Na cudzych 艣cianach jest o wiele aktywniejszy ni偶 na swojej. Jego 偶ycie to nieustanna niezgoda i wynikaj膮ca z niej reakcja. Na niekt贸rych mo偶na liczy膰 zawsze...” (post x.prof.AD)

- O偶ywi艂em si臋 ksi臋dza postem – prosz臋 ksi臋dza profesora - i nawet wr贸c臋 przez niego do zaniechanego zadania. Czuj臋 si臋 nie tyle misjonarzem, co internetowym katechet膮 (fejsbukowym). No, powiedzmy, 偶e katecheza jest moj膮 misj膮. Od 33 lat. To fakt. Chyba czasem o do艣膰 niekonwencjonalnej ekspresji (?). Co prawda, to prawda, skorym tak偶e do uznania swoich win i przeprosin. Musz臋 te偶 przyzna膰, 偶e ostatnie d艂ugie wymiany z opozycjonist膮 (z grupy "wi臋kszo艣膰 Polak贸w") sporo mi da艂y. Dzi臋kuj臋 ♥ (to ja, i tak pozostanie prawie ju偶 do ko艅ca)

- Siedz臋 w domu, 艣ci艣le m贸wi膮c - w krzakach. I co? My艣licie, 偶e nic nie robi臋? 呕e i ja - w takich okoliczno艣ciach - nie pan... A ja mam pe艂ne poczucie, 偶e pracuj臋. Jako katecheta. I c贸偶, 偶e teraz internetowy. Kiedy opublikuj臋 - w moim mniemaniu - wa偶ny post, przychodzi wielki pok贸j. Wi臋cej, m贸g艂bym wtedy 偶ycie da膰!
Sklejam linki, s艂ucham biskup贸w i papie偶y, z ma艂ej i du偶ej litery!! Rozmawiam z nimi, je艣li zechc膮 akurat mi odpowiedzie膰. Sklejam linki, posty, ale tak偶e – mam nadziej臋 – 艂膮cz臋 paru ludzi, w... ka偶dym razie ja si臋 w艂膮czam w ich 偶ycie i my艣lenie, i to na kilku kontynentach. TO JEST KO艢CI脫艁 2014! PARAFIALNO-DEKANALNO-DIECEZJANO-INTERNETOWO-GLOBALNY. Z PAPIE呕EM FRANCISZKIEM GDZIE艢 W TYM GRONIE (WSP脫LNOCIE?). Biedni (biada), kt贸rzy nie rozumiej膮 i mog膮c wsp贸艂tworzy膰 Ko艣ci贸艂 i 艣wiat lepszymi, bardziej obecnymi, bardziej otwartymi na siebie-cz艂owieka, kultur臋, Boga, nie robi膮 tego, bo maj膮 jakie艣 anty-kulturowe (anty-艣wiatowe) anse...

Wyznam bardzo osobi艣cie (na Facebooku ci膮gle stawiane jest nam pytanie, „Co my艣lisz – [w艂a艣nie teraz]) - 偶e nie chcia艂bym zostawi膰 po sobie 艣wiata bez Boga! (tak偶e bez ko艣cio艂a otwartego na cz艂owieka, 艣wiat... z ludzk膮 twarz膮). Daj臋 wi臋c, na ile umiem, 艣wiadectwo. Bo niczego sam nie wymy艣li艂em w swoim 偶yciu. Wszystko, co wa偶ne, zosta艂o mi dane. I ci膮gle jest dawane.

- I tu znalaz艂em si臋 w kropce. Chc臋 da膰 wi臋cej post贸w – z wczoraj i przedwczoraj – kt贸re moim zdaniem daj膮 zarys obrazu mojego/naszego ko艣cio艂a tylko parafialno-dekanalno-diecezjalnego na razie.
Czy to jest jaka艣 nowa ga艂膮藕 wiedzy teologiczno-偶yciowej? Chyba tak. Nie paszkwil, raczej afirmacja, my艣l膮ca obecno艣膰, krytyczna wierno艣膰 (za Zb.Nosowski). Da膰 posty! - 艂atwiej powiedzie膰 ni偶 wykona膰. Bo one si臋 zaz臋biaj膮, nie licz膮 z logiczno-tre艣ciow膮 chronologi膮, powt贸rzeniami itp. Musz臋 spr贸bowa膰, o zbyt wa偶ne sprawy chodzi. Daj膮c posty – wydaje si臋, 偶e od sasa do lasa – daj臋 jednak siebie i swoje my艣lenie. A ono jest bram膮 Ca艂o艣ci. Obrazem i podobie艅stwem nawet! Ad rem.

- Zda艂em sobie spraw臋, 偶e 偶yj膮 w艣r贸d nas ludzie, Rodacy, kt贸rzy s膮 w innej epoce. Sprzed wej艣cia do NATO, Unii Europejskiej.... sprzed Darwina, Kopernika... i B贸g wie czego jeszcze. W INNYM 艢WIECIE. Chcieliby jednak decydowa膰 o naszym. Nadzieja w tym, 偶e jest ich za ma艂o.
Jaki 艣wiat zgotowaliby naszym dzieciom i dzieciom ich dzieci, Polakom? (notatka „Straszna konstatacja (dwa 艣wiaty)”

- Pomy艣la艂em w艂a艣nie, czy (maj膮c cich膮 nadziej臋, 偶e tak) i ile os贸b 偶yczliwych w Polsce jest ciekawych i czeka na owoce zmaga艅 o otwarto艣膰 mojego/naszego Ko艣cio艂a czyli m.in. w Rzeczpospolitej Norwidowskiej. Ja b臋d臋 prosi艂, upomina艂 si臋 o to bez ko艅ca. Im wcze艣niej nasz dialog si臋 rozwinie - tym lepiej dla wszystkich. TAKA JEST ISTOTA I MISJA KO艢CIO艁A. Co ciekawe, dowiecie si臋 o tym TUTAJ, w Internecie, nie z gwiazd, dekret贸w itd. 呕ycie-Prawd-Droga ! nic w ukryciu. Podchodz膮c do komputera (z kuchni) zauwa偶y艂em kciuk, „lajk” Mark Arnolda... z Chicago! ♥

WYJA艢NIENIE:
- kiedy u偶ywam okre艣lenia "m贸j/nasz ko艣ci贸艂 parafialno-dekanalno-diecezjalny" nie mam na my艣li tylko w艂asnej parafii Strach贸wka, dekanatu jadowskiego i diecezji warszawsko-praskiej (choc ich mo偶e to dra偶nic przed wszystkimi innymi, sorry). Ka偶dy praktykuj膮cy-wierz膮cy katolik w Polsce jest w takim uk艂adzie. Czy ma co艣 do powiedzenia? - niech TO m贸wi, pisze, publikuje.

Zacz膮艂em u偶ywa膰 tej konstrukcji w kontek艣cie niemego ko艣cio艂a, czyli w艂a艣nie nas-wierz膮cych, nie tylko hierarchii. WSP脫LNOTA KO艢CIO艁A. Owszem bardzo odczuwam na sobie brak tej wsp贸lnoty uczestnicz膮cej i wymieniaj膮cej si臋 偶yciem-prawd膮-drog膮 S艂owa.

Jak d艂ugo jeszcze? Chyba kr贸cej, ni偶 d艂u偶ej. Ale to tak偶e od nas zale偶y.

- "Ko艣ci贸艂 'wyruszaj膮cy w drog臋' jest Ko艣cio艂em otwartych drzwi" (papie偶 Franciszek).
W spos贸b szczeg贸lny otwieramy drzwi parafii dla wszystkich poszukuj膮cych – tych, kt贸rzy s膮 w Ko艣ciele, i tych, kt贸rym do Niego jako艣 mo偶e nie podrodze". Zapraszamy na Misje 艢wi臋te, kt贸re od Niedzieli 6 kwietnia do Niedzieli Palmowej 13 kwietnia poprowadz膮 w Szczecinie bracia z 艁odzi: Krzysiek Pa艂ys OP i Pawe艂 Gu偶y艅ski OP.” (post ojca przeora Biskupa, dominikanina)

- Czytam Ich Program Ich Misji. Wybieram propozycje dla siebie: 1) dla tych, kt贸rzy czuj膮 si臋 "na marginesie" .... 2) msza z nauk膮 dla rodzin (co o.Gu偶y艅ski o tym, dla tych...)... 3) warsztaty modlitwy serca... 4) msza z namaszczeniem chorych... (na tej o uzdrowienie schowa艂bym si臋 gdzie艣, np. w zakrystii, bom du偶o za stary)... 5) Franciszkowe wyj艣cie na peryferie i spowied藕 pod namiotem ... 6) msza z nauk膮 ...o kobietach dla m臋偶czyzn... 7) z raz na r贸偶aniec za zmar艂ych (a jakby si臋 spodoba艂o to razy wi臋cej), podobnie na warsztaty biblijne, podobnie raz lub dwa na Gorzkie 呕ale (zale偶y jak gorzkie i rozwlek艂e, albo fa艂szuj膮ce :-), zawsze podchodzi艂bym po namaszczenie olejkiem pomara艅czowym... Uzbiera艂o si臋 sporo! ♥ POZOSTAJ臉 Z WIELKIM ZAINTERESOWANIEM I MODLITEWN膭 OBECNO艢CI膭/WSPARCIEM O:)

- Misje (na razie)... w Szczecinie! "otwieramy drzwi parafii dla wszystkich poszukuj膮cych, tych kt贸rzy s膮 w Ko艣ciele, i tych, kt贸rym do Niego jako艣 mo偶e nie po drodze". Za jaki艣 czas i u nas!

Czy b臋dziecie tak偶e dost臋pni dyskusji i komentarzom misyjnym w Internecie? Polska (ko艣ci贸艂, parafie) potrzebuj膮 wzor贸w Nowej Ewangelizacji. Nie przyszywa si臋 wszak starego sukna do... ♥ ;-)


Jego „g艂oszenia” z Ziemi 艢wi臋tej chyba ca艂膮 rodzin膮. Tak TO (On?) dzia艂a. Tak to lecia艂o ;-)

Wi臋c mo偶na nas dopisa膰 do 艂otr贸w uzdrawianych co i rusz (wzorem tego na krzy偶u obok Jezusa)...
- "G艂oszenie o. Adama Szustaka wyr贸偶nia si臋 otwarto艣ci膮 na wsp贸艂czesno艣膰". Mnie do Niego (cz艂owieka, dominikanina Adama Szustaka) podprowadzi艂 Syn. W zesz艂ym roku, gdy g艂osi艂 w Warszawie, a ja mog艂em pokazywac fragmenty uczniom w Zespole Szk贸艂 im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej w Strach贸wce (szko艂a/DyrKa zadba艂a, 偶eby w ka偶dej sali by艂 sprz臋t i "dost臋p"). W tym roku s艂uchamy w necie chyba ca艂膮 rodzin膮. Tak TO (On?) dzia艂a. Wi臋c mo偶na nas dopisa膰 do 艂otr贸w – z dzisiejszej konferencji rekolekcyjnej - uzdrawianych co i rusz (wzorem tego na krzy偶u obok Jezusa). Tak to lecia艂o ;-)

- Te ostatnie linki maj膮 podra偶ni膰 呕onKa i "zmusi膰" do wys艂uchania rekolekcji pozna艅skich (jest du偶a i bardzo dobra oferta w Internecie, coraz wi臋ksza!). Bo strasznie j膮 zirytowa艂o na pocz膮tku WP 2014 "ubogacanie ub贸stwem". Niestety m贸j ko艣ci贸艂 parafialno-dekanalno-diecezjalny, czyli nasze otoczenie ko艣cielne, nie reaguje na pro艣by, pytania i inne zatroskania parafian parafialnych, dekanalnych i diecezjalnych wyra偶one w Internecie i przemilczaj膮 nas, jak jak膮艣 zaraz臋. Musia艂 odpowiedzie膰 jej i obja艣ni膰 sam... biskup Grzegorz Ry艣 (konferencjami wyg艂oszonymi podczas rekolekcji w duszpasterstwie akademickim w Poznaniu)! Z ogromnym po偶ytkiem dla wszystkich, kt贸rzy do nas do艂膮cz膮 w zas艂uchaniu i zadumaniu rekolekcyjnym. Ja - dumam si臋 podw贸jnie. Jako katecheta odnajduj臋 si臋 w Jego metodzie - to B贸g prowadzi, my wszyscy (g贸ra i d贸艂) jeste艣my tylko g艂osem i narz臋dziem, tak na rekolekcjach jak i na katechezie ♥ O:)

W komentarzach mo偶na si臋 wypowiedzie膰 do ko艅ca?! 艁atwiej usi膮艣膰 do kr贸tkiego, z zamiaru, komentarza, ni偶 do artyku艂u, eseju, referatu... i podobnych ci臋偶kich zada艅. No wi臋c: - ja przecie偶 te偶 nie wyst臋puj臋 "przeciw" Ko艣cio艂owi, ale "ZA" Ko艣cio艂em, kt贸rego do艣wiadczy艂em i chc臋 przekaza膰 nast臋pcom. Ko艣ci贸艂 by艂 mi Matk膮 i Nauczycielk膮, a obecnie jest wsp贸艂ma艂偶onk膮? Skoro s膮 za艣lubiny z Jezusem, to tak偶e z Jego Ko艣cio艂em!

Ale c贸偶, Ci, kt贸rzy mnie przemilczaj膮, jakbym nie by艂 katechet膮 tego Ko艣cio艂a przez 33 lata, wol膮 widzie膰 pewnie we mnie cz艂owieka zagubionego, mo偶e przeciwnika, wroga Ko艣cio艂a(?) - bo tak im wygodniej, uciszaj膮 swoje w膮tpliwo艣ci, kt贸re, wierz臋, w tym i owym musz膮 (przecie偶, chyba) si臋 rodzic. Mo偶na by膰 pewnym, 偶e skoro mnie si臋 tak traktuje (traktuj膮?!) to i ka偶dego z nich/Was te偶, przy nadarzaj膮cej si臋 okazji. Dwie postawy w nas/Was walcz膮: 1) Non abbiate paura... i 2) boimy si臋 w艂adzy (ko艣cielnej! i medi贸w?).

Ale, ale! Albo „wszyscy jeste艣my Ko艣cio艂em, albo nikt?”. Przynajmniej ochrzczeni, bierzmowani i modl膮cy si臋 (my艣l膮cy, praktykuj膮cy).

- „Nie b贸jmy si臋 艣wiata” http://www.deon.pl/religia/wiara-i-spoleczenstwo/art,881,nie-bojmy-sie-swiata.html
-
- Ten strach kompromituje i obezw艂adnia ko艣ci贸艂, spychaj膮c nie na peryferie franciszkowe (egzystencjalne), ale na margines (spo艂eczno-kulturowy) :-(

- "Dobra Nowina jest dla wszystkich. Je艣li Ko艣ci贸艂 zamyka si臋 w czterech 艣cianach, to si艂膮 rzeczy skazuje si臋 na to, 偶eby 艣wiat stawa艂 si臋 dla niego obcy... Mam poczucie, 偶e w polskim kontek艣cie podzielonego Ko艣cio艂a i spo艂ecze艅stwa, takiej pe艂zaj膮cej wojny i niech臋ci do rozmowy... jako pierwsi podj臋li艣my temat tego szale艅stwa wok贸艂 egzorcyzm贸w... nowy przewodnicz膮cy Episkopatu powiedzia艂 otwarcie, ...偶e co艣 z tym trzeba zrobi膰... Zawsze w religii b臋dzie funkcjonowa艂 zabobon, magiczne my艣lenie o 艣wiecie, co艣, co jest czym艣 w rodzaju naro艣li. Nawet powiem mocno - to jest poga艅ski relikt... 偶erowanie na ludzkim l臋ku... chcieli艣my pokaza膰, jaka skala dyskusji jest w Ko艣ciele dopuszczalna. Franciszek, oceniaj膮c to wyst膮pienie [w sprawie Komunii dla rozwodnik贸w], powiedzia艂, 偶e kardyna艂 Kasper wykaza艂 si臋 wielk膮 mi艂o艣ci膮 do matki Ko艣cio艂a, 偶e jest mu po prostu wdzi臋czny." itd. itd. ♥

- Symultaniczno艣膰 te偶 jest g艂osem prawd臋 i wolno艣膰 uwiarygadniaj膮cym. W tym samym czasie w innym miejscu, innych komentarzach przysz艂o mi da膰 艣wiadectwo! I c贸偶 Wy na to m贸j ko艣ciele parafialno-dekanalno-diecezjalny? Wy mojego Boga zna膰 nie chcecie? Przeszkadzam Wam w Waszych (osobistych? Instytucjonalnych?...) planach? W tym: rekultywacji mojej/naszej gminy, parafii, szko艂y... w oparciu o innych kontr-艣wiadk贸w? A milczcie sobie. Fakt贸w zmieni膰 nie mo偶ecie! ♥ Kochani ksi臋偶a: proboszczu, proboszczowie, dziekani, wikarzy, biskupi... TEGO si臋 ju偶 nie da odwr贸ci膰. Po zmarnowanym – wed艂ug mnie - Roku Wiary (i Rozumu), przysz艂a jeszcze lepsza okoliczno艣膰 i pomoc - papie偶 Franciszek! O:)

-ZAMYKAMY SOBIE USTA tak偶e przemilczaj膮c, unikaj膮c rozmowy (ko艣ci贸艂 parafialno-dekanalno-diecezjalny): - "jak bardzo w Polsce zamykamy sobie usta nawzajem. Podejrzewam, 偶e je艣li t臋 sam膮 tez臋 przedstawi艂by na naszych 艂amach jaki艣 zwi膮zany z "Tygodnikiem" teolog, to by si臋 rozp臋ta艂a burza i by nas pos膮dzono o zerwanie z nauk膮 Ko艣cio艂a. Wyst膮pienie kardyna艂a Kaspera i reakcja Franciszka, ale te偶 krytyczne uwagi cz臋艣ci kardyna艂贸w, pokazuj膮, 偶e skala sporu, jaki jest dopuszczalny, jest o wiele wi臋ksza, ni偶 nam si臋 wydaje. Podobn膮 debat臋 drukowali艣my w latach 90. - mi臋dzy kardyna艂ami Koenigiem i Ratzingerem. To, 偶e w Ko艣ciele mo偶na si臋 r贸偶ni膰, pokazywali, o ile pami臋tam, aposto艂owie Piotr i Pawe艂.

Mo偶e jest w nas jaki艣 kompleks albo l臋k, 偶e katolicyzm w naszym kraju jest obl臋偶ony przez wrogie si艂y i ka偶de dopuszczenie do r贸偶nicy zda艅 jest os艂abieniem mur贸w Ko艣cio艂a? Ale to by znaczy艂o, 偶e ma艂ej wiary jeste艣my... [Wydano] zakaz [wypowiedzi dla ks. Bonieckiego], kt贸ry jest absurdalny z dw贸ch powod贸w: po pierwsze Adam nigdy, w 偶adnym ze swoich tekst贸w i wypowiedzi, nie sprzeniewierzy艂 si臋 nauce Ko艣cio艂a. Po drugie, w 艣wiecie wsp贸艂czesnych medi贸w takie zakazy nie maj膮 najmniejszego sensu: to, 偶e ks. Adam Boniecki mo偶e publikowa膰 w "Tygodniku", sprawia przecie偶, 偶e jest cytowany przez inne media.... A 偶e my, jako dziennikarze, m贸wimy o tym g艂o艣no, nazywamy krzywd臋 krzywd膮, niesprawiedliwo艣膰 niesprawiedliwo艣ci膮... no w艂a艣nie: czy to nasza wina?" NIE, TO NIE JEST WASZA/NASZA WINA (i kto艣 b臋dzie si臋 kiedy艣 komu艣 musia艂 z tego wyt艂umaczy膰) ♥

艢wiadectwoI:
- Adam Norwidolog da艂 post - „I my mamy takie b艂ogos艂awie艅stwo. Dla moich rodzic贸w i ich pi膮tki. Ale pasuje i dla naszej pi膮tki. I, miejmy nadziej臋, dla nas.”



- To i ja dorzuc臋. Wisi takie偶 i dla Kapaon贸w z Legionowa (Rodzic贸w), byli/艣my w tzw. Rodzinie Rodzin, w kt贸rej o kard. Wyszy艅skim nie m贸wi艂o si臋 inaczej jak "Ojciec". JEGO b艂ogos艂awie艅stwo dla ka偶dej rodziny wisi te偶 na ch贸rze w ko艣ciele parafialnym w Strach贸wce. Ustanowi艂 nasz膮 (obecn膮 i z wyboru) parafi臋, wizytowa艂, konsekrowa艂. A ks. J. Zawitkowski by艂 wikarym w Legionowie (m贸j stosunek do Jego kaza艅 ewoluowa艂 znacznie, dzisiaj raczej nie szukam, pr贸cz kazania dla 艣p. ks. Mieczys艂awa Iwanickiego, po 艣mierci, kt贸ry by艂 Jego przyjacielem, kiedy艣 proboszczem w Strach贸wce, kt贸ry b艂ogos艂awi艂 nam i pomaga艂 w Solidarno艣ci RI 3 Maja 1981, a potem proboszczem/dziekanem w Rawie Mazowieckiej, zmar艂 rok temu :-(
Kto艣 z Jego, bp J贸zefa rodziny te偶 s艂u偶y(艂?) w FBI :-) ♥
(Boj臋 si臋 ju偶 dopisywa膰, ale nazw膮 Kardyna艂em Wyszy艅skim ulic臋 w Strach贸wce lada moment) :-)

艢wiadectwo II:
Przed laty, laty, laty (28) by艂em 8 dni na ulicy Cumownik贸w u s. Immakulaty Adamskiej. Fascynuj膮ca przygoda ♥

Ula (ja – J贸zef :-) to by艂o niezwyk艂e do艣wiadczenie. Najpierw - to nieznany ksi膮dz mnie zapisa艂 do Niej, nim spyta艂 mnie o zdanie. Potem - wierszyk, kt贸ry mi si臋 przy艣ni艂, zapisany po ciemku, 偶eby da艂 mi spok贸j i 偶ebym m贸g艂 dospac noc - "nim przyjdzie kto艣 / pierwszy wyjd臋 ja / nim przyjdzie kto艣 / wyci膮gn臋 d艂o艅 / nie b贸j si臋 / jeszcze jestem ja / nie b贸j si臋 / jeszcze jest dom". Rano przyjecha艂 贸w ksi膮dz (z Zielonki, ja - Legionowo) i spyta艂 czy pojad臋, bo zarezerwowa艂 dla mnie termin. A siostra, okaza艂o si臋, zna艂a z listu moj膮 obecn膮 i jedyn膮 ;-) 偶on臋, kt贸ra s艂a艂a do niej dziewczy艅skie list(y).
Kiedy zajecha艂em do si贸str, wysz艂a do kraty Immakulata. Spodziewa艂em si臋 zada艅 rekolekcyjnych i ducha pokutnego. A us艂ysza艂em, zza szerokiego u艣miechu - "to musisz by膰 zm臋czony po podro偶y. Po艂贸偶 si臋, prze艣pij. Najpierw poprosz臋, 偶eby ci siostra zanios艂a obiad. A potem id藕 na spacer. Jakie my tu mamy pi臋kne morze, pla偶臋, molo...". TAK TO LECIA艁O! Zupe艂nie nie po moich/naszych wyobra偶eniach o Bogu, religii, rekolekcjach. To by艂a cudowna kobieta :-)

Tutaj jest ca艂a pouczaj膮ca dyskusja z Panem Stanis艂awem Papie偶em (z udzia艂em Aldony z Cz臋stochowy i DyrKa) pod notatk膮 „Straszna konstatacja” https://www.facebook.com/#!/notes/jozef-kapaon/straszna-konstatacja-dwa-%C5%9Bwiaty/755826477781229
Pozna艂em dzi臋ki niej jak my艣li wielu PT Rodak贸w i PT Ksi臋偶y w Polsce. Boj臋 si臋, 偶e zbyt wielu :-) 


PS.1
Dzisiaj te偶 ju偶 co艣 si臋 dzieje „w sprawie”. Do艂膮czy艂 si臋 biskup Lepa. Wymieniano Go w艣r贸d kandydat贸w na Przewodnicz膮cego KEP. Ale by by艂o! Musia艂bym chyba emigrowa膰 :-)

M贸j post autonomiczny - "Kto potrzebuje m膮drych ksi臋偶y w Internecie? 
Jedno m膮dre zdanie, dzielenie si臋 sob膮, swoim my艣leniem, swoimi reakcjami (偶yjemy w tym samym 艣wiecie), emocjami tak偶e... jest wi臋kszym duszpasterstwem, ni偶 niedzielne kazania! Jest towarzyszeniem w pielgrzymiej drodze.
Jak偶e ich niewielu. Co na to KEP?!

M贸j drugi post autonomiczny - "Tak samo widz臋 kwiaty, drzewa i Ko艣ci贸艂. Widz臋, podziwiam, fotografuj臋, opisuj臋. Biada mi, gdybym nie. Ale tak. Pozwolisz (kiedy艣) odej艣膰 Swemu s艂udze w pokoju :-) "

Post nieautonomiczny, choc jak najbardziej w艂asny, przy udost臋pnianiu linku na fragmenty biskupiej wypowiedzi wyrwane przez wrog膮 pras臋 - "Biskup swoje, a ja swoje. Ka偶dy sobie "takie poj臋cia jak "dobro wsp贸lne" czy "polska racja stanu" nic nie znacz膮 i s膮 coraz liczniejsze ofiary ich poczyna艅: ludzie bezkrytyczni, s艂u偶alczy, wyp艂ukani z wysokich aspiracji, wyzbyci z w艂asnego zdania, odarci z poczucia to偶samo艣ci. I w艂a艣nie takimi lud藕mi naj艂atwiej si臋 rz膮dzi" ???

Moja recepta wci膮偶 czeka na wypr贸bowanie. Parafia, dekanat, diecezja.... jako MEDIUM (w 艣wiecie i ko艣ciele parafialno-dekanalno-diecezjalno-internetowo-globalnym). Sk膮din膮d CENTRUM - Wsp贸lnoty 偶ywych ludzi, pos艂uguj膮cych si臋 偶ywym s艂owem, 偶yciem-prawd膮-drog膮, pokazuj膮cy swoje my艣lenia. Recepta dla ka偶dego, od biskupa, proboszcza, wikarego, kleryka w seminarium, po babcie i dziadka z ewentualn膮 pomoc膮 wnuczki/a. Wtedy jeste艣my/b臋dziemy prawdom贸wni i wiarygodni, 艣wiadcz膮cy! nie tylko m贸wi膮cy "moc膮 urz臋dow膮/hierarchiczn膮"

Ale c贸偶, 艂atwiej z艂owieszczyc 
 :-( (tutaj) 


PS.2
Zdj. 1 - b艂ogos艂awie艅stwo Prymasa Tysi膮clecia dla ka偶dej rodziny w parafii Strach贸wka (pod rozet膮) 

Zdj. 2 - b艂ogos艂awie艅stwo Prymasa Tysi膮clecia dla Rodziny Norwidologa