Zjednoczeni w Duchu (1)


Kolejna strona - "Po bierzmowaniu" tym razem tutułowana - doszła do granic pojemności. Muszę zakładać nową, czego nie lubię. Przy wszelkich zmianach mam okazję pogubić się i stracić wiele lub wszystko. Starość autora i jego sprzętu sprawnościom (i zmianom) nie służy.

No, ale tym razem jeszcze chyba uradzę. Nowy tytuł dać muszę - "Zjednoczeni w Duchu" bo 'bierzmowani po bierzmowaniu' (w dziejach) może wywołać zbędne dywagacje. Dzisiaj kartka oznaczona w kalendarzu meczem Polaków z Senegalem w Moskwie. Pozdr. i błogosławię! Może jakiś biskup tu zajrzy (na księży naszych trudno liczyć)?!

***

oferta

    /ma granice Nieskończony/

czy przyjdziesz
do moich odrapanych ścian
w nadkruszonym czasem domu
ze starym mieszkańcem
by usłyszeć zobaczyć i dotknąć
sens o sensie i sensu
życia człowieka na ziemi
która ma 4.5 mld lat
we Wszechświecie dużo starszym
który ma ok 14 mld lat
ale są jeszcze większe wymiary
46 miliardów lat świetlnych
wynosi odległość między Ziemią
a krawędzią widzialnego Wszechświata
z końca do końca 92 mld lat świetlnych
...
NIESTETY TA STRONA PRZESTAŁA DZIAŁAĆ.
MUSIAŁEM ZAŁOŻYĆ NOWĄ.

    (sobota, 5 stycznia 2019, g. 13.42)

***

dowód z życia

       /gdyby nie miało znaczenia bym milczał/

kiedy reflektuję jako zwykły człowiek
dlaczego jestem zadowolony
z dzisiejszego pisania (ale i zawsze)
rozumiem wagę i misję życia mego

droga-prawda-życie
nawzajem się dowodzą
gdy są jednością całości
nie jestem przeciwko mnie z młodości

nie ma dzisiaj bez wczoraj
a że wczoraj było epoką cudów
mogę ją ciągle wzywać adorować
i wysnuwać dalsze i głębsze implikacje

to co napisałem o Bogu człowieku i świecie
a także przy okazji tzw kolędy parafialnej
jest ciągłością drogi i prawdy i życia
z towarzyszami tej trójcy w Duchu Czasu

cytuję co i rusz Jana Pawła Wielkiego
nie dewocyjne mądrości ale filo-zofio-teologa
jego myślenie o człowieku świecie i Bogu
aż po kontemplację prawdy bo jest poznawalna

towarzyszył mi Sobór Solidarność i wolność
mędrcy od fenomenologii i poezji
Madej Twardowski Strzembosz i inni
nie odwróciłem twarzy chłonąłem jak gąbka

podałem grzbiet policzki brodę wrogom
dlatego dziś mogę wszystko kontemplować
na dwóch skrzydłach ducha i intelektu
wiem Kogo jestem obrazem i podobieństem

jeśli o tym wszystkim nie wie ksiądz z parafii
i nie ma ochoty na dialog (w Realu i necie)
to po co mi taki funkcjonarusz systemu
ich wyobcowanych - nie z mojego Kościoła

z Bogiem się jest tu teraz (także na kolędzie)
nie kiedyś gdzieś pod jakimiś warunkami
w tym nierozerwalnym podobieństwem
ten obraz nie jest po jednej stronie lustra

     (piątek, 4 stycznia 2019, g. 21.36)

***

świadomość w kolędzie

           /człowiek misji dialogu prawzór społeczności/

z jaką świadomością ksiądz przychodzi
jaką ma świadomość podczas kolędy
przekraczając próg wnosi w nasz dom

nie wystarczy się przeżegnać
kropidełkiem pomachać
dzieciom dać obrazki

jeśli ksiądz ma większą świadomość
siebie wiary rozumu Kościoła Soboru
to niech to mówi od drzwi

niczego niech nie wymyśla od siebie
nie dla siebie realizuje tę misję
prawdę o sobie o świecie (i Bogu)

dopłacę chętnie za taką rozmowę
współtworzymy wtedy kulturę
warte prawie każdej ceny

       (piątek, 4 stycznia 2019, g. 18.29)

***

przed kolędą po polsku (2 i ew. E)

    /jadowskiej i wszystkim parafiom.pl/

przyjacielu po coś przyszedł
pytam tego i każdego księdza
czy znasz moją pamięć i tożsamość
na czym naprawdę ci (wam) zależy

przyjacielu po coś przyszedł
może chcesz złożyć judaszowy pocałunek
by zaklepać zadaniowany przez system
aby zaznaczyć coś w swoim kajecie

jeśli nie chcesz mnie znać to nie przychodź
to szczere i godne zachowanie człowieka
nie bądź kapłański ponad człowieczeństwo
systemowym pionkiem w nieludzkim świecie

przyjacielu po coś przyszedł
przyszło do mnie pytaniem wraz z wierszem
przed chwilą zapisanym
i cóż że przez wszystkich wyśmianym

    (piątek, 4 stycznia 2019, g. 13.41)

***

nie tylko mój Bóg (D)

       /Pan mój i Bóg mój i Duch/

jeśli opisuję wszystko
to muszę poruszyć tematykę Boga
w naszym życiu i świecie

powszechnie jest Bóg w użyciu
w książkach rozmowach kulturze
mało kto ma odwagę zdefiniować

fascynująca przygoda
nie tylko intelektualno-duchowa
całożyciowa

kim jest
jak działa
gdzie i jak się objawił

wiele kiedyś książek przeczytałem
wiele konferencji rekolekcji słuchałem
także w całkowitej ciszy bywałem

znalazło się samo rozwiązanie
w sensie logosie spraw naszych
osoby człowieka na ziemi

wszystko się poukładało
całość złożyła w jedności
niczego więcej nie pragnę

sens logos osoba
prawda kontemplowana
na obu danych mi skrzydłach

wiary religijnej doświadczonej
wychowaniem w rodzinie i tradycji
w kulturze przestudiowanej

niczego nikogo ponad Jezusa
nie spotkałem ani poznałem
i nie muszę wytrzaskiwać znikąd

to mi wystarczy
z Nim chcę być rozmawiać
z Nim w ciszy adorować

ważnym etapem był Jan Paweł II
ważnym Andrzej Madej przykładem
i (z)rozumienie noosfery

strasznie naszego Boga krzyżują
obrazkowymi tradycji zwyczajami
wiary z rozumem rozwiedzionej

nie dziwię się młodym ani trochę
że mają gdzieś takie kościoły
jestem powołany być z nimi

w dialogu wiecznie miłosiernym
bez dialogu prawdy i wolności nie ma
nie ma wspólnoty i Boga wiary-godnego

     (piątek, 4 stycznia 2019, g. 13.28)

***

objawiam tajemnicę (C)

nawet ja i taki jak ja
objawia tajemnicę życia
tajemnicę osoby (podmiotu)
w każdym człowieku zamieszkała

każdego życie objawia
nikt nie żyje dla siebie i nie umiera dla siebie
nikt nie żyje zupełnie poza światem
ktoś kiedyś może nas znajdzie i odczyta

co do mnie rzecz ciut jest (naj)prostsza
bo wszystko zapisuję i publikuję
natychmiast bez zbędnej zwłoki
tak jak się dzieje życie (we mnie) świadome

nie tworzę systemów
ani (arcy)dzieł dla jakiegoś rynku
tylko zapisuję to co i jak leci
drogą-prawdą-życiem (osoby cóż że mojej)

tym jest moja misja dzisiaj
po wyczerpaniu się innych ścieżek życiorysu
ich społecznej przydatności
społecznie jestem zatem sam jak palec

     (piątek, 4 stycznia 2019, g. 11.50)

***

anatomia naszego wnętrza (B)

wnętrze nie jest bezkształtne
przepięknie je opisał Ingarden
w starszych czasach Teresa z Avila
gdy duszę i ducha rozróżniła

są czyny człowiecze zewnętrzne
każdy je widzi gdyż z udziałem ciała
czyny wewnętrzne wykażą maszyny
ale nie do końca

potrzeba jeszcze podmiotu tych czynów
który sam siebie tylko poznać może
o tym jest moja anatomia
bo nie starczy sama strukturologia

anatomia zawsze życia tyczy
rozwoju narządów tkanek i komórek
struktury mogą rzeczy martwych
życie i jego wnętrze jest tajemnicą

    (piątek, 4 stycznia 2019, g. 11.33)

 ***

inne (duchowe) górnictwo (A)

chodzi coś za mną od rana
po głowie w myślach
kiedy zamknę oczy zwłaszcza jest wyraźne
świat i portretowanie od wnętrza

a to jak górnictwo przodkowe
tyle że w świecie duchowym
psycho-intelektualnym to za mało
świadomym zaś na pewno

nie jest to świat preferowany
dla większości kręgów kultury
wolą wolimy czarne górnictwo
i pokrewne bo korzyści przynoszą jawne

węgiel można sprzedać
ogrzać domy i elektrownio-ciepłownie
górnictwo duchowe jest oszustwem
dla ciężko zapracowanych ludzi

ten i ów przemknie u skał i ścian żywy
w samotni albo w rodzinach leniem zwany
jak sfinks lub fatum
przydatność ich objawia się w złej godzinie

ten inny świat JEST i jest w każdym z nas
górnik go zwykły nie od-pozna
trzeba tych innych
innej odwagi i wysiłku

   (piątek, 4 stycznia 2019, g. 11.04)

***

suma świadomości (C)

    /to nie tylko ja jestem w tym co robię s.123/

jeśli papież coś mówi
to się to rozważa
że człowiek to ten kto się zna
czyli jakby suma świadomości

sumy przeżyć świadomych
nie policzy i zsumuje nikt
nie ma takich komputerów jeszcze
choć może wkrótce kto wie

raczej interpolację aproksymację mamy
na miarę talentów i wysiłków
świadomość warta każdej pracy
a gdyby tak jeszcze jej sumowanie

ja również żyję w przeświadczeniu
że we wszystkim co mówię i robię
w związku z moim powołaniem misją służbą
jest więcej niż tylko moje działanie

wiem że to nie tylko ja jestem czynny
w tym co robię jako swiadek czasut
tak mówił papież w zakończeniu książki
i ja mówię Józef K jak ojciec katecheta

dzisiejsze przeżycie poświadcza
wagę uświadomionej świadomości
jakby głupio i śmiesznie to brzmiało
pociągnąłem i dałem się pociągnąć

kolędowanie księży po parafii to fakt
można przyjąć albo drzwi zatrzasnąć
ale skoro codziennie chcę rozmawiać
nawet dziś list im wysłałem... jest okazją

okazja życiem podyktowana
bo tu mieszkamy z pamięcią i tożsamością
księża nie lubią tego realnego wymiaru
wolą bujać w obłokach swoich fantazji

więc czekam was ja głupi Słowianin
na dzień widzenia w ogromni MBA
bez dialogu nie ma wspólnoty (i Kościoła)
jest tylko ułuda tradycji zbyt długiej
.
    (czwartek, 3 stycznia 2019, g. 16.03)

***

człowiek waży (B)

      /istotowo i konstytutywnie/

dziwnym wyda się tytuł
tym którzy nie myślą
ani czują życie jakie jest

bo dlaczego nagle czuję (i dobrze się)
że coś ważnego się stało i dzieje
gdy zapiszę coś i to waży długo

choć niedługo trwa zapis
efekt owocuje ponad dziw i miary
tylko człowiek tak waży

że może sobą czytać rzeczywistość
wiarą rozumem odczuciami
jak ja dzisiaj przed kolędą z Jadowa

wiem że coś ważnego się wydarzyło
myślą odczuciem słowem pisanym
rzeczywistość mówi i objawia

dziękuję Ci Boże Opatrzności
że i mną się posłużyłeś osobowo
złym niegodnym ale wybranym

uważam że każdy tak może
poznać siebie świat Boga (w realu)
doświadczyć wagi i istoty bycia

więc mam prawo czuć jak czuję
że załatwiłem coś dla ludzkości
ważnego jak człowiek w kulturze

porównam się na koniec rozważań
do osobowego laboratorium CERN
rzeczywistość zdarzenia ślad zostawia

nie uchyliłem się od powinności
nie zamiotłem pod dywan przemilczeń
lękliwie zostawiając na boku egzystencji

      (czwartek, 3 stycznia 2018, g. 14.15)

***

przed kolędą (A)

   /dom nasz i majętność pamięci tożsamosci/

piszę o tej kościelno-towarzyskiej
kiedy księża przychodzą do naszych domów
dożyłem już trzeciej epoki tej formy
w sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej

dwie epoki polskiego kościoła osobiście
trzecią we wspomnieniach i dokumentach
wszystkie są opisane i wydrukowane w książce
o miłości do Annopola Strachówki Polski i Kościoła

ja to wiem
ale co wiedzą księża gdy do nas przychodzą
dom nasz i majętność całą pobłogosławić
gdy pamieci i tożsamości im brak

bywali tu proboszczowie prawie starożytni
z posługą spowiedzi schorowanej Zofii
którą chował kapelan Naczelnika Państwa
w latach 90-tych był nawet tu biskup

msze tu odprawiali proboszczowie i dziekan
księża spotykali się z ponadparafialnych okolic
gdy brat Marek z Taize przyjechał
albo ojciec Andrzej Madej

byliśmy domem wielce kościelno-gościnnym
ale to był inny kościół
lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiąt początki
teraz się zatrzasnął dla własnych jeno potrzeb

odreagowują czas przemian
w Kościele Powszechnym soborowych
w Polsce transformacji wolności
z podległości do niezależności myślenia

piszę ciut na wyrost
gdzie ta niezależność wykwitła (owocuje)
szukać z kagankami w świecie i Kościele
by prawdę kontemplować na dwóch skrzydłach

     (czwartek, 3 stycznia 2019, g. 10.22)

 ***

ojcowie i dzieci

o czym to będzie
i dlaczego w ogóle piszę
tak jak w tytule
dlaczego liczba mnoga

nie odpowiem na wszystkie pytania
bo i nie muszę
byle wiernie spisać strumień logosu
z wnętrza samego siebie jak płynie

muszę zdać sprawę po kolei
nie wymyśliłem i tym razem
ale
słuchałem ekonomisty

więc pomyślałem o pieniądzach
których wam nie przekazę
bo nie zarobiłem
czy wiec żyłem nadaremno

to także ten tekst sprawdzi
bo pisząc niczego z góry nie zakładam
pojawia się tytuł temat i prowadzi
całe ja drogi-prawdy-życia dopowiada

nie tak że jest czysta kartka i cisza i stół
i ponad wszystkie granice wola pisania
jest temat czymś wywołany zadany
reszta jest jak kwant osobowego istnienia

tytuł i temat jest zadaniem wezwaniem
jak czubek góry się wychyla zjawia
reszta jest życiowej mądrości objawieniem
tym kim ja się stałem do dzisiaj i zostanę

tytuł mówi krzyczy sens życia wielki
bo skoro są dzieci (troje z was już wie)
to i inne ludzkie sprawy
musi być matka (żona) i miłość

musi być rodzina łańcuchem pokoleń
ze stron paru (nie aż tak wielu)
musi więc być jakieś dziedziczenie
w genach i kulturze

nie zostawię pieniędzy (wyrzut sumień)
obowiązkiem ojca jest utrzymać rodzinę
i pomagać dzieciom jak najwięcej
nie zarabiając coś innego robiłem

usprawiedliwiam się przed wami
że inne relacje rozwijałem (niebankowe)
ze światem całym
bo aż z wszechświatem i metafizyką

cóż to znaczy wobec pieniędzy
które mogą być pewne jak konto w banku
jednak ja wierzę inaczej
że prawda jest większa i wolność daje

taką której inflacja żadna nie tyczy
ani rdza a nawet jacy-bądź krzyżowi rycerze
kto prawdę umie kontemplować
szczęśliwy i wolny od lęków śmierci na wieki

droga-prawda-życie jak absolut osobowej jedni
ze szczęśliwą samoświadomością jak Jezus
z prawdziwą apologetyką Jego (woli-osoby-Ojca)
i każdego człowieka który na tę drogę wchodzi

poznacie prawdę a prawda was wyzwoli
tam gdzie skarb twój tam i prawda twoja
człowiek to ten kto już się zna
przyszłość człowieka zależy od kultury

świadomości narodowej dotknąłem
jak Norwid Poeta ja nóg jej ręką tykałem
tożsamość konstytucyjną mogę wykazać
od 250 lat po Zenit Wszechdoskonałości

      (środa, 2 stycznia 2019, g. 17.56)

***

meta-fałszerze

          /Solidarność i Rok 1989/

Polska w ruinie
staje się sercem Europy
mocą decyzji prezesa
i słów na wiatr premiera

z prawdziwej przemiany cyrk robią
z transformacji ustrojowej
cudu wolności i godności naszej
hucpę propagandową

na fałszu i łamaniu konstytucji
budują budują z pomocą biskupów
instrumentalnie religię traktując
stróżując podporządkowanych tradycji

a ja ciągle jestem młodością piękny
wobec prawdy którą przeżyłem
w czas przemian prawdziwych
których urok i cud zostanie na wieki

dla tamtych rozum i kultura
niewiele znaczą  z natury polityka
dla mnie przeciwnie są wszystkim
prawdę wiarą i rozumem kontempluję

    (środa, 2 stycznia 2019, g. 13.38)

***

dialogi o szczęściu (1)

       /między ja ty my i Bogiem/

bo chyba nie jeden
dialogiczne szczęście być musi
nie ma wzoru jednego
ale bez dialogu go nie ma

być nie może
stąd po Turkmenistan
Bóg jest dialogiczny
Bóg jest dialogiem wolnych osób

w kulturze żyje człowiek
integralnego rozwoju
po Zenit Wszechdoskonałości
wiedział Norwid Wojtyła i Sobór

przemilczanie od diabła pochodzi
zatruty owoc odrzucenia dialogu
tak w świecie jako i w kościele
na ziemi jako i w niebie

     (wtorek, 1 stycznia 2019, g. 15.07)

***

kwanty szczęścia

gdzie kto je znajduje
wiem gdzie ja
każdym aktem (chwilą) dziękczynienia
każdym dzieckiem

dzieci wnoszą w nasz kosmos
witalność szczęśliwą bez granic
są w każdej kulturze
jeśli staniemy się jak one
świat uratujemy na dłużej

  (wtorek, 1 stycznia 2019, g. 14.35)

***

miejsca ludzie i czas

         /w drugą rocznicę śmierci/

rozszerzam tytuł wuja profesora
który już w innym czasie i przestrzeni
czas też zasługuje na uwagę

z góry smucę się i płaczę
że nikogo to nie obchodzi
w dzień posylwestrowy i nie tylko

zwrócił mi na to uwagę Annopol
nasz Kapaonów Jackowskich Królów…
gdy szedłem dzisiaj po węgiel

Annopol jest jak czas i przestrzeń (miejsce)
tworzony historią ludzi już 5 pokoleń
co w polskiej historii coraz rzadsze
ma moc dać świadomość i tożsamość konstytucyjna

czasem tutaj sięgam 250 lat przede mną i nami
kiedy konstytucja się nasza wykluwała
w kulturze czasu tradycji przestrzeni (granic)
ma granice Nieskończony Zenit Doskonałości

pozostanie mną czas nacechowany
pozostaną miejsca w przestrzeni zakrzywionej
ludzie z pamięcią samoświadomością
tożsamością drogi-prawdy-życia

sanktuarium pozostanie jeszcze czas jakiś
póki żyją ludzie dla miłości kultury (RzN)
a gdy się przekształcą w formy inne
cóż mnie to będzie obchodzić

PENDANT
zajrzałem do mediów i ujrzałem
to samo pomyślał wczoraj papież
to miłość nadaje pełnię wszystkiemu
także czasowi mówimy jednym głosem

   (wtorek, 1 stycznia 2019, g. 13.15)

***

prawda i religia

     /temu i następnym papieżom/

moja religia dojrzewa do końca
jest świętowaniem wielbieniem
nade wszystko dziękczynieniem
za to co jest i tego poznania

nie wielbię nieznanego boga
jak tłumaczył Paweł na Agorze
naszym poprzednikom w kulturze
wiary i religia bez myślenia jest niczym

najpierw jest prawda
potem dopiero może być religia
która nie jest tylko tradycją
w pokoleniach wychowaniem

najpierw musi być coś i Ktoś
Logos żywy osobą
ja tylko porządkuję poznanie
dane mi drogą-prawdą-życiem

nie te czasy gdy można nakazywać
siłą włądzy każdej i tradycji
wolny człowiek jest chwałą Bożą
kontemplujący prawdę wiarą i rozumem

gdzie cię nie chcą rzadko bywaj
różne formy znają przypowieści
pobożna mama mnie uczyła
abstrahując od religijnych obowiązków

religia w Polsce (nasza) ponad wszystko
zwłaszcza rozumowe myślenie logosu
tradycja i obowiązek im bogiem
nie prawda żywa w logosie (logos osób)

pokolenia nasze i moje Rodaków
na bezdyskusyjnym przekazie chowane
w wyższość swoją wierzą dalej
nad Grekami po Tomaszu z Akwinu

na nic dyskurs z faktami i opisem
Tomasza ewangelicznego
i Jezusa który niektórych omijał
szerokim łukiem

gdzie cię nie chcą tam nie bywaj
żywy człowiek jest chwałą Bożą
cóż po organizacji która cię wypycha
przemilczając pamięć i tożsamość

wzgardzony prorok w Nazaretach
wypchnięty z miasta na krawędź góry
tradycja chce strącać w przepaść i niepamieć
prawda pozwala przejść środkiem i się oddalić

religia bez prawdy dialogu wspólnoty
traci dzisiaj wolnych ludzi słuchaczy
to już nie te czasy
gdy można było zapędzać owce kijem

bez serdeczności bliskości przyjaźni
bez współodczuwających los człowieczy
ten sam los dzielący się zawsze zjednoczą
sensem logosem miłosierdziem dialogiem

    (wtorek, 1 stycznia 2019, g. 12.01)

***

Kościół i kościoły

      /wynaturzone pomimo Caritasów/

tak jak ludzie i ludziska
księża i księżyce
są kościół i kościoły
co proste i oczywiste

kościół jest wtedy
kiedy ktoś cie w nim chce
cóż nam po kościołach
w których nas nie chcą

tak się u nas porobiło
że każą ci bywać w podległości
jakiejś władzy i tradycji
i utrzymywać ją ich finansowo

twoje ludzkie potrzeby
mają za nic (ani je rozumieją)
są zbyt górnolotni i pobożni
by zejść na ziemię do ludzi

Watykan rozumie po Soborze
ma już odpowiednie ministerstwo
integralnego rozwoju osoby
to coś innego większego niż liturgie

parafia nie zaprosi na spotkanie
o sobie tobie i naszych rodzinach
dekanat to tylko ich administracja
jako i dwór kurialny dla prestiżu władzy

    (niedziela, 30 grudnia 2018, g. 19.26)

***

prezydencka propaganda

      /gdyby umiał (chciał) być sprawiedliwy.../

wydziera się prezydent
inaczej nie potrafi
na ludzi w Poznaniu
z powodu powstania
które nazywa fundamentem

Drugiej Rzeczypospolitej
suwerenności
czy to samo by mówił o nas
i do nas żywych w Strachówce
póki jeszcze żyjemy i ja wśród nich
chłopina z Annopola
który założył Solidarność
fundament Trzeciej Rzeczypospolitej

     (czwartek, 27 grudnia 2018, g. 17.18)

***

Tom Hanks

on zbiera stare samochody
sławny aktor z Hollywood
teraz szuka Syrenki
a ja się cieszę
stary chłopina z Annopola
że nie musimy już żyć
w tamtych czasach

     (czwartek, 27 grudnia 2018, g. 17.04)

***

jeden dzień bliżej

      /chwała i dziękczynienie niech trwa/

można odcinać na centymetrze
albo notować codzeinne obserwacje
kiedy coś przybliża się nieuchronnie
wyjście na wolność albo śmierć

kolejne Boże Narodzenie przeminęło
jeden dzień bliżej
do wszystkiego co nadchodzi
Sylwestra Wielkanocy też

i co z tego
jaki tego jest sens i go widzę
jeden dzień mniej na dziękczynienie
za wszystko co się dzieje i już było

dzisiaj może za listów wydrukowanie
do wszystkich biskupów w Polsce
i tego najważniejszego kadencyjnie
przed jego spotkaniem z papieżem (luty’19)

     (czwartek, 27 grudnia 2018, g. 15.14)

***

ksiądz

               /zło-przemilczenia-antykultura/

odkąd nagłośniono pedofilię w Kościele
trzeba nam zmienić myślenie o księżach
poszerzyć pogłębić urealnić
wyjść poza pobożnościową polską tradycję

niczego im nie zabierając
z tego co w tradycji pobożnej właściwe
ale wiarę połączyć z rozumem
nie ma wiary i kultury bez myślenia

nie ma księdza poza kulturą (i nauką)
nie ma ani jego ani nas poza dialogiem
z całym wyposażeniem mądrze mówiąc
bytowym psycho-cielesno-duchowym

robiąc z nich tylko znaki nieba
kiepsko im i sobie i Bogu służymy
znak jest czymś widoczno-widzialnym
urealnionym w naturze i kulturze osoby

pięknie opisał ksiądz Twardowski
swej kapłańskiej duszy tajemnicę
ale w ciele żyjemy uduchowionym
ze wszystkimi ciała poruszeniami

chowanie ich pod dywan (i niewiedzę)
wyjdzie bokiem także pedofilami
wszystko co nienaturalne się zemści
poza dialogiem wspólnotą w antykulturze

    (czwartek, 27 grudnia 2018, g. 11.53)

***

przeżycie świadome podmiotu

czym jest
prócz tego że jest cudem Wszechświatów
spotkaniem i dialogiem we wspólnocie
czy marny Józef K dotarł do istoty

wszak to są dwa światy (co najmniej)
ten od środka mój nasz
i to co zewnętrzne wobec mnie nas
spotkanie poznanie nazwanie dialog

czym jest ta nowa za każdym razem istota
która rodzi się w nas
i chce być kołysana podziwiana
przyjęta w miłosnej akceptacji

czyż możemy sami siebie odrzucić
i świat cały wobez nas zewnętrzny
demiurgami zła zniszczenia
czy adoracji kontemplacji będziemy

      (czwartek, 27 grudnia 2018, g. 11.23)

***

podmiot świadomy

nie wiem czy może być nieświadomy
skądże by mi to
ale wiem już że cudem jest zawsze
przeżycie podmiotu świadomego
każde świadome podmiotowe

a ponieważ
na ziemi jest nas 7 miliardów
to żyjemy w sferze i epoce cudów
i cóż że mało się tym mówi

wiem co własność ma
składam dziękczynienie
i choć znam też swoją paskudność
zawsze i wy możecie ją minimalizować
zadając każdorazowo pytanie
za co dziś mężu ojcze dziadku dziękujesz

dziękczynienie toi moja istota
nie ta gruba bezzębna głupia i leniwa
w dziękczynieniu jestem pracuś jak cholera
człowiek to nie powłoka ale jego istota

     (czwartek, 27 grudnia 2018, g. 11.05)

***

sens i bezsens

        /ci (te) się nie dogadują/

napiszę coś o pierwszym
o drugim wiem niewiele

mam sens znam swój sens
był jest i pozostanie jakoś

poznałem w którymś momencie
etapie drogi-prawdy-życia

nie opuszcza mnie dniem i nocą
za życia i po śmierci

w nim czuję się w domu
wchodzę głębiej kiedy chcę

nie wiem co czują jak żyją
ci którzy swego nie odpoznali

dziwię się nawet (bardzo)
jak można żyć bez sensu

      (Wtorek BN, 26 grudnia 2018, g. 13.32)

***

komu szacunek czyja godność

             /genetycznie i genderowo/

białemu kolorowemu
świętemu zbrodniarzowi
wierzącemu czy nie lub inaczej
homo czy heteroseksualnemu
w sukience sutannie czy spodniach

narodowcowi czy uchodźcy
pisowcom czy platfermesom
komu komu komu komu
Boże Narodzenie w Polsce 2018

    (niedziela, 23 grudnia 2018, g. 13.25)

***

ponad zero jedynkowy system

         /argument rozumu wartość woli i serca/

dzisiejsza ICT
oparta jest na zero jedynkach
ale to przejściowe
największe możliwości są gdzie indziej
o nich decyduje dobra i zła wola

dobra wola stwarza świat cały
Bóg zechciał i się stało

zła wola wszystko przekreśla unicestwia
choćby partia tworzyła grube nowe kodeksy

rest realizm i chciejstwo
chciejstwo złą wolą podszyte zawsze
kiedy antyrealizm mówi stań się co moje
to znaczy zawsze rujnuje porządek rzeczy
w naturze i kulturze

nasz kościół tego nie wie wątpię
zdradził nas sojuszem z pis partią
wszystko co (wspólnie jakoś) robią
jest dziełem niszczenia tego co Boże

    (piątek, 21 grudnia 2018, g. 20.19)

***

kontemplacja siebie

       /czy połowa ludzi to wie/

tak
właśnie takie coś zalecam
tak dzisiaj jak i zawsze
za życia i po (mojej) śmierci

kiedyś ludzie myśleli inaczej
że tylko Boga
ale od czasu papieża już można
prawdę czyli także i siebie

kontempluj(my)
całe dobro w sobie
jakim jesteśmy i jakie nam dano
bo nikt nie jest samym grzechem

a i w świecie jest kupa piękna
starczy dla każdej i każdego
trochę pamięci i dużo trzeźwości
a się przed nami objawi odsłoni

kiedy wejdziesz w każde dobro
od najmniejszego po największe
jesteś jakby pod parasolem ochronnym
wszechbytu

pozdrowienie pokój i dobro jest stare
od drugiego tysiąclecia przed Chrystusem
jest potrzebny pokój
żeby kontemplować dobro

we wzburzonych falach emocji i nastrojów
można tylko zatopić nadzieję i miłość
trzeba znaleźć twardą opokę (też w sobie)
by spokojnie zawsze kon-templować

nikt za człowieka świątyni nie zbuduje
bez świątyń ciemność głucha na ziemi
przeciez w każdym jest światło większe
na obraz i podobieństwo Najwyższego

nie przepiszesz Boga rachunkiem różniczkowym
ani żadną super informatyką przyszłości
On zawsze jest osobowy w tobie i nad tobą/nami
zajrzyj w siebie podziwiaj dziękuj adoruj

       (piątek, 21 grudnia 2018, g. 15.39)

***

takie coś

    /zakrzywione lub inne wszechświaty/

czym było to coś
z czego wszystko rozwinęło się w Kosmos
nic nie było czy tylko to coś
jakieś współzależności
o prawdzie (w) wieczności

oddziaływania silne słabe różne
pola stąd dotąd
korpuskularno falowa natura
kwanty kwanty we wszystkim
a później coś nowego znajdą

jest jednak coś stałego we Wszechświecie
nie tylko stała kosmiczna
ani liczba pi itp. Itd.
co odkryć może tylko człowiek
czyż to nieintrygujące

ja osoba świadom oma
ba z samoświadomością
swojej drogi-prawdy-życia
z ludzi jest czy z Boga
w teologii antropologii kulturze

dla człowieka osoby jest prawda
cóż może obchodzić elektro-nie-śmieci
a dla człowieka całość w jedności
jak modlitwa arcykapłąńska Jezusa
tak tak tego z Nazaretu i Biblii

     (piątek, 21 grudnia 2018, g. 11.47)

***

samooskarżenie

        /dać duchowi ducha myśli myśl/

dupa mąż ojciec dziadek
a jednak nie dupa człowiek
jak to jest
ile kredytu miłosierdzia
dobry gorszy i zły dostaje

nie wolno mi się usprawiedliwiać
ale wolno i muszę zrozumieć
jak to jest
los człowieka opisać
przekazać dalej nawet ja

jest w tym pocieszenie dla wszystkich
ja nie mogę tak myśleć o sobie
jak to jest
ano można siebie znać
ale nie wszystko do końca

ja to jestem taki typ (obrzydliwy)
który wszystko powie
jak to jest
ale (oczywiście) po swojemu
nie ze złośliwości ale istoty

uwierzcie że inaczej się nie da
nie można naprawdę
jak to jest
liry nie zwij rzeczą w pieśni wtórą
drogą-prawdą-życiem krwią połączona

w Annopolu się moja istota wypełniła
sanktuarium w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
jak to jest
że aż tyle zostało powierzone
byle komu we mnie

     (piątek, 21 grudnia 2018, g. 10.49)

***

moc dialogu – Bóg dialogu

         /bez władzy narzuconej i systemu/

pokój radość szczęście
gdy jestem w dialogu spływają napełniając
gdy piszę czymś od środka tknięty

ciągle to się powtarza
mówią mi że jestem nudny
ale takich stanów nigdy dość

taka jest moc dialogu
może ktoś kiedyś uwierzy
Boga znajdzie w dialogu

religie po staremu wolą system
być systemem i tego (swego) wymagać
wolny dialog z Bogiem jest im podejrzany

bo nie ma tu władzy (spowiedzi na kartki)
podsłuchiwania i kontroli
cóż oni bez władzy by znaczyli (zrobili) 

     (czwartek, 20 grudnia 2018, g. 10.31)

***

stworzeni dla dobra (2)

            /z czego i po co żyje człowiek/

to nie tylko tak działa jak w części pierwszej
także na konkrecie moim twoim naszym
jeśli się poznamy i na ile
ja już tak mam Józef K

wiem że głupio jest gadać o sobie
na swoim przykładzie o dobru
gdy się jest dla wielu jego zaprzeczeniem
i zna się swoje lenistwa i grzechy

a jednak – przepraszając ciągle –
piszę o zwycięstwie dobra nawet we mnie
bo kimże bym skończył bez niego
w sobie w świecie domu rodzinie kulturze

czy zawsze można dziękować
raczej niemożliwe (trudne)
bo jak dziękować się kłócąc
albo we wzburzeniu innym

dlatego lepiej dziękować zawczasu
kiedy serce wiara z rozumem pracują
w czas spokojny
z rana wieczorem w ciszy lub w tłumie

zawsze dobro gdzieś na horyzoncie
nie tylko mgłą lub ładnym widokiem
może naturą może kulturą człowiekiem
zawsze prześwięca dobro-piękno…

i prawda jakaś (prosta zwykła)
która dociera w większym przemyśleniu
obrazem dźwiękiem przeczuciem i smakiem
wewnętrzność zewnętrzność transcendując

nawet Jezus kucał i pisał na piasku
zakładam że słowa wielbiąco-dziękczynne
dziękczynienie zwycięża grzechy i słabości
wszystkie trudności w ludzkim życiu

wykonało się dokonało życie bliskich wielu
składam za nich chwałę i dziękczynienie
inaczej żyć już nie potrafię
dobro i światło pozostaje

     (czwartek, 20 grudnia 2018, g. 9.23)

***

stworzeni dla dobra (1)

          /nie ma wiary dialogu bez myślenia/

poznacie prawdę a prawda was wyzwoli
w tych słowach jest moc
większa niż w słowach niewiary
w prawdę i jej poznawalność

czy lekceważące słowa
słowa słowa słowa
wnoszą wiecej w czyjeś życie
nie w moje

czy słowo jest czynem
nie wszyscy wierzą
ale ono i logos są u początku wszystkiego
w kulturze

a kultura kiedy się zaczyna pytajmy
może kamieniem łupanym do czegoś
może wcześniej lub inaczej
jeszcze badacze nie poznali wszystkiego

na początku jest coś lub Ktoś
i to już jest dobre (choć odległe i poza)
a potem się ciągle rozwija
w wyższe bogatsze mądrzejsze i bliższe

    (czwartek, 20 grudnia 2018, g. 8.54)

***

Bóg własne dzieci i realizm

             /a kimże ja jestem ty my nasz Bóg.../

dzięki dzieciom bardziej poznaję Boga
a działo się to dzisiaj tak
syn pojechał wysoko w góry
albo pojedzie
na bosaka w butach w mróz albo lato
albo rowerem albo samochodem
własnym lub wypożyczonym
wszyscy sonowie i wszytkie córki
a kiedyś pewnie wnuczki i wnukowie

co robi wtedy stary ojciec matka babcia itd.
będę się za ciebie modlił oczywiście
na klęczkach przed MBA w sanktuarium
ale po co klęczki
co to jest nasze sanktuarium
i co dać może taka modlitwa
jak działać może i działa zapewne

widzisz córko synu i późny wnuku
ja to już wiem z doświadczenia
bez żadnych wątpliwości
jestem wielkim realistą

kocham Jezusa Maryję MBA Trójcę
z naciskiem Ducha Świetego
a czy ty wiesz
czy wy wiecie
kim jesteście już
i kim się staniecie za chwilę

czy wiemy czym jest świadomość
czym jest jej podmiot
moje twoje nasze ja
duchowe jest ponad materialne
ponad tylko psychologiczne
jest życie tu teraz i wieczne
wszystko to ogarnąć któż zdoła

szczęśliwy kto nie wątpi w siebie
ani w drugiego człowieka i świat cały
kto nie wątpi w prawdę i piękno i dobro
i potrafi je kontemplować
na dwóch (wszystkich) skrzydłach

       (środa, 19 grudnia 2018, g. 19.06)

***

zwycięska Victoria dobra

       /bardziej niż Sobieski pod Wiedniem/

dobro zawsze zwycięży
w mądrym myślącym czlowieku
pomimo słabości wad grzechów
bo tylko człowiek dobro od-poznaje

poznał poznaje
jeśli umie codziennie dziękować
składać na koniec dziękczynienie
czyli potrafi dostrzec każde dobro

od najmniejszego się zaczyna
mądrość myśleniem w nas rośnie
po granice zbawienia
dar przyjęty nie ginie

dopiero godzina dziesiąta wybiła
tyle dobra już się wydarzyło
napalone w piecu kawa naparzona
biały śnieg na dworze kot w domu

pracy masę na stole leży przed oczami
część już wykonana i oprawna
część na swój moment czeka
nie do nas należy czas ani istota

nie my stworzyliśmy czas ani materię
Kosmos zakrzywionych czaso-przestrzeni
nie my dobro-prawdę-piękno
ale mamy drogę-prawdę-życie by je odkryć

     (środa, 19 grudnia 2018,  g. 11.03)

***

człowiek metafizyczny i transcendujący

                     /pendant B/

skądś się wziął i jakoś nasz gatunek
w Afryce Etiopii Cro-Magnone
wszędzie gdzieś jakoś kiedyś
skoro jesteśmy współcześni my-ludzie

kim jest człowiek już Grecy wiedzieli
a przed nimi może jacyś inni
ale skoro nie zapisali ani wyrzeźbili
możemy się jedynie domyślać

metafizykę jednak Arystoteles napisał
nauczyciel Aleksandra Macedońskiego
na cześć swojego teścia hymn ułożył
człowiek jest w nas przed filozofem

perypatetyk stagiryta annopolanin
wszyscy byle w ruchu myśli nie stagnacji
powtarzajacy rekapitulujący inaczej
każdy swoją drogą-prawdą-życiem

ciągle na nasz podbój wyruszają zmysły
te najbardziej z cielesnych cielesne
seksualność jako przyjemność i posiadanie
wartości duchowe łatwo zdradzić

jednak ciało z materii szybko się rozpada
wartości i duch płacze ciągle nad nami
cóżeś zrobił z siebie nędzny wariacie
komu czemu oddałeś swoje życie

podaj rękę raz złu świadomie
a będzie wciągać coraz dalej
zdradzając na każdym kolejnym kroku
ciebie mnie rodzinę od pokoleń

kto kogo i co ma przekraczać
wysiłkiem nie mięśni lecz ducha
fizyka zderzeń wektorów prawdopodobieństw
czy stałość wartości nieginących

dobro (światło) nigdy nie okłamie nie zdradzi
jest ponad kazdym i nad wszystkimi
tak to już się wiele razy zdarzyło
obrotem sfer niebieskich w człowieku (osobie)

z pokolenia na pokolenie Duch idzie
nikt Go sobie nie wymyśla na i co chwila
acz w każdej chwili można Go odkryć
znaleźć w sobie jeśli już siebie się zna

to że człowiek osoba przekraczeniem jest
nie tylko swoich czynów ale i siebie
jest tak oczywiste jak Kosmos
a dla wielu nawet jak konto w banku

    (środa, 19 grudnia 2018, g. 10.40)

***

kościół (w) ciemności

                  /pendant A/

samą liturgią światła nie rozpali
czarownicy i magia też tak robi
religia w świecie współczesnym
musi być inna człowieczo-osobowa

Boże Narodzenie rodzi Słowo-Logos
w osobie i rodzinie Jezusa
dialog się tam narodził osobowy
między człowiekiem a Bogiem (i ludzkością)

dialog jest obrazem i podobieństwem Ducha
wszak bez dialogu nie ma człowieka
osoby samoświadomością rozświetlonej
w zimnym bezkresnym Kosmosie

nie można głosić Bożego Narodzenia
Słowa Logosu Miłości Dialogu
będąc jak nasi zamknięcia pasterze
a jednak niestety to się dzieje 2018.pl

wiem z życia wiem życiem swoim
nie z teorii pobożnych ani wrogich
skoro jestem katechetą sługą Słowa-Logosu
nie swoją lecz Boga Dialogu misję głoszę

      (środa, 19 grudnia 2018, g. 9.29)

***

historia moja nasza

      /dzieciom wnukom przyjacielom 
          a nawet nieprzyjacielom moim/

nasza ludzko-osobowa
nie tylko nasza polska
ta od prapoczątków jakichś
świadomości i kultury

antropogenezę (filogenezę człowieka) pominę
austropiteków i neandertalczyków takoż
jakoż i rekapitulacji filogenezy w ontogenezie
tudzież antropogeniczność antropogenność...
po anropocen
choć właściwie o te ostatnie mi chodzi

chodzi mi najwłaściwiej o dobro i piękno
które prawdę daleko wyprzedziły (wyprzedzają)
i nie tyle o historię ognia co o światło
w które chcę zawsze się wpatrywać
oczywista pierwej napaliwszy w piecu
skoro rozmyślam i piszę w polskim grudniu

to mnie interesuje i zachwyca właśnie
dobro światło które mogą być wieczne
raz zaistniawszy wśród nas ludzi
cóż mnie piękno obchodzi niedostępne

czy dobro może w ogóle być bez nas
czy piękno może istnieć bez podziwu
choć metafizyka przypisuje do każdego bytu
no to je odkrywajmy chociaż
zawsze w drodze po nie do niego do nich

otóż sedno sprawy
do którego mnie dzisiejszy przywiódł dialog
o ciężkich przypadkach naszych (człowieka)
depresji uzależnień i aborcji

dopóki trwa dialog dobro żyje w świecie
w każdym dialogicznym bycie
prowadząc dialog naprawiamy siebie i świat
światło rozjaśniamy przed sobą i każdym
dialogiem rodzi się dobro piękno i prawda
i odkąd zaistnieje zwycięża
po zmartwychwstawanie i życie wieczne

nie patrz w ciemną noc i przepaście
cóż ci stamtąd ukazać się może
wiemy że czarne dziury wciągnać mogą
stamtąd światło się nie wydobędzie

patrz w światło
nzwij każde dobro po imieniu
w dialogu z drugim człowiekiem i światem całym
składajmy wspólnie i oddzielnie dziękczynienie
za każdy okruch i promień

pozwólmy się za-chwycić w wieczność
mawiał Poeta Wieszcz Norwid
ja ty my wy oni
niech taka się stanie nasza konstytucja
nigdy ciemnością i złorzeczeniem

niech trwa dobro piękno na miarę każdego
i uwierz-my każdego przewyższające
transcendujące powiedzą filozofowie
niech każdy mądry będzie jak filozof
ale każdy musi zacząć począć swoje
każdy może i ma udział w dobru-prawdzie-pięknie

nie zatrzymuj dla siebie
podziel się
bądź człowiekiem (i cóż że zawsze grzeszny)
wtedy dopiero istnieje człowiek
mówią poeci papieże filozofowie

dobro-prawda-piękno-światło zawsze zwycięży
na ziemi człowieka
w wieczności spraw naszych
nawet Bóg staje się człowiekiem
rodzi się Słowem (w) dialogu
bez dialogu niczego (dobrego) nie ma

    (wtorek, 18 grudnia 2018, g. 11.12)

***

Bóg wolności

      /oda do Boga (Wolności)/

czy może być inny
kim byłby Bóg niewoli
toż on z niewoli wyprowadza
w Biblii wyprowadził swój lud

a jak to dzisiaj wygląda
kto kogo może wolności nauczyć
skąd sam musi najpierw ją wziąć
wyczytać wystudiować przeżyć

chyba nieprzekazywalne pokoleniowo
ja ze starego pokolenia już
mogę dać tylko świadectwo sobą
nienajatrakcyjniejsze skądinąd

młodzi odkrywają swój świat i wolność
wchodzą po kolei w nurt dziejów
jaki duch ich będzie napędzał
jakiego odnajdą jeśli go poszukują

ciało ciałem może się ogrzać
ale tylko duch daje życie wolności
nad zniewolenie ciałem i materią
osoby wiedzie w głąb dobra prawdy i kultury

bez serc bez ducha to szkieletów ludy
młodzi dodajcie nam skrzydeł jak poeci
pozwólcie nam się nacieszyć starym
życiem które rośnie (wzrasta) w was

    (poniedziałek, 17 grudnia 2018, g. 19.45)

***

fascynująca przygoda

           /zwyczajnie być - jak papieże swego świata/

głosić zwycięskie życie
narodzone i zmartwychwstające
zobaczyć je w świata naszego wszechświecie
wraz z Jezusem Chrystusem w Nazarecie

innego nie dane mi było doświadczać
w Polsce na przełomie tysiącleci
w Annopola Legionowa sanktuarium
w rodzinie rodzin naszych

wszystko co najpiękniejsze się rodzi
przychodzi i przede mną-nami staje
widzisz mnie słyszysz rozpoznajesz
bez myślenia oczywiście się nie da

każdego dnia się rodzi i przychodzi
adwentem jest czas całego życia
i dzisiaj z podłych rannych myśli
rozjaśniało śniegiem i zmartwychwstaniem

życie niesie dobro od zarania
poeci je biorą tęczą zachwytu
od i po zenit wszechdoskonałości
oczywista w dialogu osobowo-wspólnotowym

każdego dnia każdej chwili
można prześledzić drogę dobra miłości myślenia
krok za krokiem więcej w tył niż w przód
drogą-prawdą-życiem (życia)

w każdej minucie każdego niemal oka mgnienia
można być w podziw za-chwyconym
tu gdzie jesteśmy wokół siebie
jak papieże tego (swego) świata

wszędzie gdzie jestem wnoszę siebie
nie tylko swoje  poglądy na wszystko
niczym cząstki części puzzle systemowe
drogę-prawdę-życie osobowe (samoświadomość)

    (poniedziałek, 17 grudnia 2018, g. 10.47)

***

przedśmiertne sieroty

           /Łazarz ma imieniny a papież 82 lata/

figura poetycka późnego wnuka
doczekała się rodzeństwa
za czasu rządów PiS-Partii
nikt z nich nie jest samodzielny

więc za życia są już sierotami
ojca i matkę ma ten kto kocha
miłością samodzielną świadomą
nie ogląda się we wszystkim na Prezesa

prezes nie jest wieczny żaden
ten akurat dobiega 70-tki
i co gorsza nie ma rodziny
niewiele po nim pozostanie

nawet bratanicy trzecie małżeństwo
trudno nazwać (jego) rodziną
w miłości ciągłości jedności
z jakąś formą dziedziczenia cech i wartości

jeśli człowiek nie wie skad i dokąd zmierza
jest sierotą kosmicznym wręcz
może sobie zapewniać znieczulenia rozrywki
ale wszystko wraz z nim umiera przemija

powiedz mi kim jesteś
opowiedz swojego myślenia pra-początki
człowiek to ten kto już się zna
przyszłość człowieka zależy od kultury

dziś PiS się chce nawrócić na europejskość
Kosciół nasz na anty-pedofilię
niech opowiedzą swoją Europę
i Kościół najpełniejszy wolności

będą się jąkać jak sieroty
albo dalej będą (prze)milczeć
bo to Prezes ma pomysł na wszystko
ale przecież nie wyznawcy sieroctwa

miłość mi wszystko wyjaśniła
sens życia człowieka świata i kultury
nie lękająca się myślenia
wzlatująca kontemplacją aż do nieba

Łazarz nie jest ani będzie sierotą
wszystkie dzieci nasze i wnuki
sanktuarium (MBA) mam nadzieję ustrzeże
a papież nie jest z istoty kultury i natury

tylko prezesi polityczni przeważnie tak mają
chcą być sami z siebie dla własnych abstrakcji
wcześniej później przemijają w śmierci
najgorzej na tym wychodzą ich wyznawcy

    (poniedziałek, 17 grudnia 2018, g. 10.01)

***

system kontra kultura

         /moje micro wykłady i miłosierdzie/

system to co
kultura to co
na konkretnym przykładzie
współczesnych dyskusji o gwałcie

system to władza krótko-czasowa
z elementami mód pro-medialnych
nawet nad państwami sądami
system przeważnie chce nad wszystkim

ja się tu wymądrzam
choć własnymi grzechami ograniczony
pod władzą systemów władzy
chcę współ-tworzyć kulturę

kultura nie chce znać ograniczeń
poza władzami własnego rozumu
i wolności wszelakich
zwłaszcza tej twórczej (i cóż że z epoki)

gwałt i słabość bronią wchodu
gwałt niech się gwałtem odciska,
a ze słabością łamać uczmy się za młodu
w swoim czasie i tekscie pisał nasz wieszcz

w szczęściu wszystkiego są wszystkich cele
w tym samym czasie i utworze o młodości
daj Boże żeby zawsze tak było
a gwałtów seksualnych by nie było

gwałt seksualny jest zbrodnią
każdy gwałt analogicznie i proporcjonalnie
nikt na nie ni8e może się godzić
ani nikt niczym usprawiedliwiać

ale kiedy się mówi o sukienkach mini
zbyt mini dla jednych dla innych przeciwnie
kiedy się mówi o stylach ubierania i mody
to jak najbardziej jest o czym

nie wolno rozrywać rzeczywistości realnej
przyczynowo-skutkowej jak wiemy
co czego skutkiem co przyczyną
sądzą filozofowie i sędziowie

moda nie usprawiedliwia nikogo
ani noszących ani regujących na nią
ale to nie tylko sprawa estetyki
podziwu zazdrości i innych uczuć

nad uczuciami emocjami trudno zapanować
także nad podnieceniem seksulanym
nie tylko przecież facetom i lesbijkom
bo każdemu płciowemu człowiekowi

jest o czym rozmawiać
dumać w kulturze o kulturze
zła nie usprawiedliwiając
ale dając więcej (sobie) do myślenia

     (niedziela, 16 grudnia 2018, g. 15.51)

***

dobro i polityka

          /nazywam po imieniu codziennie, a Ty/

co jest dla kogo dobrem
w świecie polityki
nie wiem
nigdy nie byłem partyjny

ale co jest dobrem polityki
takiej jaka się nam jawi
zwłaszcza w dniu wyborów
dlaczego ci nie oni nasz głos dostają

politycy zwykle dużo mówią
szczerość jest u nich w małej cenie
mówią to co im korzyści przynosi
a czym my w wyborach się kierujemy

myślę że każy rozumieniem dobra
po swojemu
co wiąże się z drogą-prawdą-życiem
każdej osoby w istocie po swojemu

jakiś świat zbawienia od zła
kościół mówi od grzechu za Jezusem
politycy definiują grzechy przeciwników
dobrem migotają jak prestidigitatorzy

przynależność do wspólnoty cieszy
nawet tak niedoskonałej jak partie
ale gdy zwycięskie jest euforia
jednak wolę prawdziwe - duchowe

     (sobota, 15 grudnia 2018, g. 11.21)

***

furtka do nieba

        /nic ponad akceptację i miłosierdzie/

znalazłem
nie w wielkich rekolekcjach i sakramentach
tam zawsze była i pozostanie beze mnie
nic im dołożyć nie mogę
mówię o zwykłych szarych chwilach
może tobie mnie

w każdej chwili
na którą się zgodzisz by była
na którą dobrowolnie się godzisz
akceptujesz z uśmiechem

niech trwa
pomimo wszystko inne
także te trudne sprawy
taka chwila na chwilę zwycięża

dobrze że ją nazwałem
pozostanie po mnie i beze mnie
niech każdy to wie
niech każdy ma
takie chwile szczęśliwe

i cóż że nikt się nie odezwie
azali to coś komuś dało
takie moje pisanie taki los
mądrość w zimnym kosmosie

    (środa, 12 grudnia 2018, g. 19.23)

***

łaska starości

     /brat Roger z Taize też tak mówił/

na starość człowiek łagodnieje
przeważnie
staje się jak baranek
nikomu większą krzywdą nie grozi

ani na ścieżkach karier
ani fizyczną przemocą
ani seksualnie (choć są niestety wyjątki)
ani ani i to bez spowiedzi
co istotne jest zaiste
i warte teologii pastoralnej

Jan Paweł II też dożył starości
i jako stary pisał do starych
- myślą ogarniam też was
którzy przeżyliście czasów wiele
ludzie starzy wszystkich języków i kultur

    (środa, 12 grudnia 2018, g. 18.22)

***

szczerość

           /żywy człowiek jest chwałą Bożą/

oczekuje ode mnie parę bliskich osób
że będę zdrowiał i lepiej wyglądał
i że zęby wstawię
ale po co
leczy się zdrowieje dentystruje
w życiu dla życia
nie po śmierci

najpierw się umiera społecznie
bez dialogu nie ma wspólnoty (życia)
bez wspólnoty żywej teś się nie da
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie

nie jestem taki mądry sam z siebie
moja mądrość jest życiowo-biblijna
czyli lub inaczej droga-prawda-życie

co stanowiło życie moje
łatwo stwierdzić wszelako
dzieci i wnuki rodziły się stopniowo
z życia nie ze śmierci
ale to życie się skończyło
taka jest nasza Ojczyzna
niedorosła do wspólnoty współcześnie
nie chce z nikim dialogu
tak w naszych granicach jak i w świecie

Kościół jest ograniczony kulturą
kraju w którym działa (żyje)
to działa w obie strony
niech człowiek nie rozdziela
tego co Bóg złączył na naszej ziemi

niestety nie nadeszło jeszcze pokolenie nowe
w świetle kultury człowieka i praw naszych
w Kosciele trwa opór przed soborem
przed Norwidem nawet w Janie Pawle II
który naszego Wieszcza do Soboru wpisał

człowiek nie bierze się z niczego jak wiecie
ja z kultury wszedłem do Solidarnosci
patriotyzm personalistyczny wolę
od nacjonalistycznego
więc nikomu dzisiaj tu potrzebny
a kasy nie mam
żebym mógł być (woolny) ponad te ograniczenia

      (wtorek, 11 grudnia 2018, g. 18.10)

***

stylowa księżna

      /nic ponad królestwo jedności/

ikony pop kultury
zewsząd wchodzą na scenę
lubują się paparazzi
w księżnej widzą tylko modę

a co jeśli jeszcze jest człowiek
zwykły najnormalniej osobowy
patrzący z miłością
ona na męża a on na nią

jedno znudzić się nie powinno
aby życie było jednością
nie kolejnymi skokami
od przyjemności do przyjemności

żeby sens się ujawniał powoli
sięgając jak najgłębiej dalej
idąc od początku do końca
całością odkrywanej jedności

   (wtorek, 11 grudnia 2018, g. 16.39)

***

katolickość po mojemu

        /Adwent i Boże Narodzenie/

katolickość to powszechność
w formie i treści być musi
nie przeciwieństwo
wsobność podział odrzucenie

nie jest to aż takie trudne
wystarczy być (normalnym) człowiekiem
otwartym na innych i wieczność
w Kościele jeszcze ochrzczonym

chrzest bez wychowania nie zadziała
pozostanie faktem
przede wszystkim instytucjonalnym
osobowym tylko sakramentalnie

katolickość to Dobra Nowina
z wielkiej i każdej litery
dla wszystkich i każdego
powszechność dobra-prawdy-piękna

ta dobra nowina rozchodzi się globalnie
w prostym ludzkim dialogu
dialog jest bramą do nieba (na ziemi)
nie wsobność podział wykluczenie

        (wtorek, 11 grudnia 2018, g. 11.27)

***

anty-katolicka Polska.2018

     /że dobro-piękno-prawda jest ich/

to pomyślałem
słysząc komentarz w TVP Info
po przesłuchaniu Rostowskiego

całe studio anty-aniołów
wykazywało prawdy powszechne czyli katolickie
po swojemu pro-pro-partyjnemu

nie swoi są źli do szpiku
źle urodzeni wychowani wykształceni
złą mają anatomię fizjologię etyko-moralność

tylko swoi są słuszni po czubek głowy
po ostatni włos i myśl i chcenie
każdy ich czyn wszystkim błogosławi

oto podział na dwie Polski
tę po pisowsku-katolicką
i drugiej 62 procent narodu

    (wtorek, 11 grudnia 2018, g. 11.12)

***

ad świadomości

       /każdemu pomóc może/

współpraca z własną świadomością
przewyższa wszelkie rozkosze na ziemi
dla niej zjadłe smakują trucizny,
dla niej więzy pęta niezelżywe

kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny,
gnieździsz w umyśle rozkoszy prawdziwe,
byle cię można wspomóc, byle wspierać,
nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać.

niczym świętą miłość kochanej ojczyzny
czują cię tylko umysły poczciwe

dla tej współpracy
warto czasem zamilknąć (zmęczonym)
wszystkie media wyłączyć
medytować albo i wcześniej iść spać
z nadzieją na kolejny raz

     (poniedziałek, 10 grudnia 2018, g. 19.14)

***

poezja bez poetów

          /świadomość to więcej niż mózg/

nie mogę o sobie tego mówić
żem poetą świadomości
ale moje życie jest takie
poezją świadomości

wiele by o tym trzeba pisać
i wiele o tym piszę
kto chce wyłuska
nic bez świadomości nie powstaje

czym się różni od innej twórczości
że nie chodzi o (samo) piękno
które być  może przy okazji
o dobro ależ owszem zawsze

bo prawda jest dobra dla wszystkich
którzy jej szukają i są na nią otwarci
bez świadomości prawdy nie ma
choć mogą być zapisy cyfrowe

(moja) prawda jest osobowa zawsze
w religijnych wspólnotach to świadectwo
ale w nie religijnych także
naocznych świadków szuka każde śledztwo

świadomość jest świadomością czegoś
ale nie jest damą fotografią
zewnętrzne i wewnętrzne się w niej spotykają
boska jedność dwojga

świadomość jest ekranem ducha
po cóż odciskać się w materii
jak skamielina jakaś
ważna dla paleo-i archeologów

bez części duchowej prawda jest ułomna
foto-opisem no włąśńei bez ducha
spłaszczone mogą być czyny człowieka
który świadomości swojej unika

     (poniedziałek, 10 grudnia 2018, g. 14.15)

***

póki żyję

         /to co  jak i czym jest/

wszystkie rzeczy
i sprawy wszelkie
przychodzą przede mnie
bym je nazwał po imieniu

a ja nazywam całym sobą
tak jak mi się jawią w świetle
drogi-prawdy-życia

na wszystko patrzę już istotą rzeczy
nie ambicji ani namiętności
wiara i rozum prawdę kontemplują

póki żyje taki jest ze mnie pożytek
choć nie dla współczesnych
może dla jakichś późnych wnuków

    (niedziela, 9 grudnia 2018, g. 14.03)

***

śmierć i ja

       /w postawie dziękczynienia/

śmierć i moje ja
nie tylko Józef Kapaon
zarejestrowany w USC

moje ja to ja
nie tylko moje ciało
samoświadomość tak ma

wszystko zrozumieć
to wszystko wybaczyć
nawet własną śmierć przeżyć

któż by chciał żyć poza własne życie
takich głupich chyba nie ma
wśród ludzi myślących

młodość żyje prawie wszystkim
co się pod rękę nawinie
starość rozważnie wybiera

dziś głównie żyję gdy piszę
albo poważnei rozmawiam
w służbie prawdy (dobra piękna)

gdy ciało zakopiecie (lub spalicie)
to i tak pozostanę
bo wszystko czym żyłęm opisałem

pod tym względem śmierć jest dobra
nic potem dodać ani ująć się nie da
kim kto był jest i pozostanie

a za życia bionicznie warunkowanego
sami wiecie jak jest
każdy jest zabiegany własnymi sprawami
mało kto kogo rozumie

     (niedziela, 9 grudnia 2018, g. 13.50)

***

czarne dziury i my

     /implikacje filo-antropo-logiczne/

czarne dziury są
nas jest 7 miliardów
wszystko liczone na oko
obyśmy mieli światło

obyśmy my ludzie światłem byli
dla siebie i nawzajem
obyśmy nasz los rozświelali
nie przeciwnie

czarne dziury mogą być
skoro są
w sakli micro i macro
bądźmy sobą w skali osobowej

      (niedziela, 9 grudnia 2018, g. 13.09)

***

Transformacja–Polska

          /historykom i politykom z Wołomina/

sam tytuł już jest wyzwaniem
sama transformacja to zbyt mało
polska jako przymiotnik także
więc oba słowa pisze dużą literą

dociekania autorsko-podmiotowe
mają moc objawiania głębi
głębia nie bierze się z niczego
z matematyki i perspektywy osoby

co to takiego polska transformacja
Transformacja Polski od Solidarnosci
w istocie nie tylko polityce
życiem ludzi poza parlamentem i mediami

nie było wtedy partii prócz jednej
jedynej z definicji leninowskiej
my transformatorzy byliśmy ci drudzy
my reszta narodu Polaków znad Wisły

partie to cząstki z definicji
cząstki czegoś
organizacyjnie i myślowo
oby zawsze zakorzenione w kulturze

     (niedziela, 9 grudnia 2018, g. 10.39)

***

moja gwiazda zaranna
- albo szokująca oczywistość

                       /Wu bist du (warst) Adam/

budzę się wstaję
w życie świadome wchodzą cały
całym sobą osobą (ciało mdłe)

cały świat daje znaki (info)
cały mój Bóg się objawia
cały mój Kościół dialogu

szokiem jest to co napisałem
bo rzeczywistość jest inna
ta formalno prawna nasza.pl

nikt mi nie odpowiada
odmawiając dialogu
jakichś ich świat jest wrogi

taki zbudowali kościół (kościoły)
takiego Boga chca nam dawać
raczej wcisnąć lękiem i tradycją

a prawda jest prosta i się nie ukrywa
pozwala się kontemplować
na dwóch skrzydłach (JPII)

prawda jest osobowa dialogiczna
rodzi się objawia w dialogu
po to są adwenty i Boże Narodzenia

spędzanie ludzi na zgromadzenia
owszem tłumaczy się zwołaniem
a potem nic prawie w nich wspólnotowego

stoi tłum jak owce i barany w zagrodzie
pasterz nad nimi stoi daje znaki
czasem laską pastorałem pogrozi

mniej w nich wspólnoty niż soli
w zwykłym życiu nas i bliskich
chcą wnieść tylko coś tajemniczego

normalność nie jest szokująca
jest drogą-prawdą-życiem osób
od Jezusa odczytanej Dobrej Nadziei

człowiek rodzi się z człowieka
czowiek potrzebuje człowieka
miłości dialogu wspólnoty

     (niedziela, 9 grudnia 2018, g. 9.36)

***

Bóg przemówi

         /czasem trzeba tylko czekać/

mój Bóg się nie ukrywa
przeciwnie się objawia
raz na wieki w Biblii
i każdemu z nas codziennie

więc czekam
nie na kalendarzowy adwent
ale na głos (logos) który przemówi
w moich konkretnych sytuacjach

dzisiaj napisałem listy
by podzielić się wątpliwościami
konkretnie zaś zgrozotą bezzębości
i materialnego ubóstwa

lecz jeśli mógłbym być przystawką
do większej całości
to mógłbym wstyd przeżyć
Boże ratuj i przemów

jaśniej prościej już się nie da
opowiedzieć wszystkiego co wiem
co do dzisiaj zrozumiałem
jak działa droga-prawda-życie osób

    (piątek, 7 grudnia 2018, g. 11.39)

***

tezy-anty-światopoglądowe

        /szukajmy a znajdziemy na pewno/

religia to opium dla ludu mówili
a przecież cały ustrój dla ludu był
polityka to religia dla ludu
dzisiaj w Polsce jak ulał

ludem se gęby wycierają
jedni bo materialistyczni
drudzy bo pseudo-duchowni
anty rozum jest w obu

lud ubogi duchem i rozumem
da się wszędzie zaprowadzić
a kto poprowadzi ubogich w duchu
z ewangelicznej przypowieści

nie jest to dylemat nad dylematami
bo wiara i rozum kontemplują prawdę
przyszłość człowieka zależy od kultury
całością jedności dialogu osób i wspólnot

    (piątek, 7 grudnia 2018, g. 11.20)

***

abyście byli jedno

        /na przyjazd Brin Besta logika/

życie konsekwentne
konsekwentna prawda
konsekwentna droga
mnie tu doprowadziły
jedność drogi-prawdy-życia

moja filo-teologia
i teo-filozofia
mój logos
moje objawienie
moje przeznaczenie

wiary i rozumu skrzydła
unoszą mnie jak unosiły wielu
ku kontemplowaniu prawdy
nijak w pojedynkę nie mogą
rozumu i Boga wymyślić

nie jestem sam z siebie
skarby największe otrzymałem
dar życia dar rozumu i miłości
tylko je przyjmowałem
i spróbowałem pojąć-zrozumieć

nie jestem sam na świecie
moja prawda piękno dobro
nie tylko są matematyczno-kosmiczne
ale nade wszystko osobowe
w kulturze integralnie rozwinięte

pisanie płynie z życia logosu
dzisiaj w konkretnie trudnej sytuacji
o czym szczerze w listach napisałem
wznosząc modlitwę w naszym sanktuarium
taka metoda i praw moich księga

taka nadzieja i wiara i rozum nie zawiodą
nigdy nikogo zawieść nie mogą
są przecież całością w jedności
arcykapłańską modlitwą Boga i człowieka
byle się w sobie na wieki nie zatrzasnąć

    (piątek, 7 grudnia 2018, g. 10.54)

***

siła modlitwy

        /Matce Bożej Annopolskiej i dzieciom/

wiem jaka jest
po tej stronie życia
kiedy się modlisz
z pełną świadomością
gdziekolwiek jakkolwiek

wiesz czego pragniesz
uświadamiasz (naj)bardziej
może innych nie masz okazji
ten ślad pozostaje
w rzeczywistości nie tylko mózgu

     (czwartek, 6 grudnia 2018, g. 18.18)

***

coś nas różni

Bóg nie gra  w kości
a ja od dawna nie bawię się na podwórkach
życie i prawda zbyt poważna sprawa
by je na duperele rozmieniać
od dawna do żywych nie należę
metafizyka jest i pozostanie

      (środa, 5 grudnia 2018, g. 18.18)

***

tożsamość konstytucyjna

        /po co koszulki z KONSTYTUCJĄ/

to nic nadzwyczajnego
to samoświadomość
czyli świadomość kim jestem
i czym coś jest (po co dlaczego)

jeśli już się znam
to wiem skąd i dokąd zmierzam
w integralnym rozwoju osoby
jakiej chcę i współtworzę wspólnoty

wszystko co mnie stanowi
nie jest już przypadkiem i okolicznością
ale aspektem istotowym i konstytutywnym
współtworzę świat kultury i los człowieka

przeciwna jest tożsamość rozpierdzielająca
świadomie i nieświadomie
nieświadomość mądrości nie dodaje
nawet prezydentom premierom ministrom
 
     (środa, 5 grudnia 2018, g. 12.31)

***

objawienie ducha

           /duch dobry nigdy nie zaciemni/

co dzisiaj przeze mnie objawi
fascynująące przedsięwzięcie
bo jak to już wiadomo
słowem logosem w narracji

filozof o tym pisał i papież i święci
fenomenologią ducha można zwać
i opisywać dla potomnych
tak jak leci (znaczy objawia)

patrzę na świat żyję czuję myślę
po życiu całym jest świadomą trójcą
drogą przebytą prawdą noosferą
noosfera tu pasuje no i się mieści

sfera życia świadomego w Kosmosie
samoświadomość człowieka-osoby
na wzór i podobieństwo
samoświadomości Jezusa w kulturze

Bóg Jezusa Chrytusa napisał Kasper
kardynałem go zrobił nasz papież
wysokim urzędnikiem kurii rzymskiej
ale jako osoba teolog więcej dla mnie znaczy

głupio brzmi że urzędnicy zarządzają Kościołem
jak każdym biznesem i organizacją
to jest najgorsza strona tej niby wspólnoty
wspólnotę tylko duch wolny tworzy

tego nijak nie pojmą Polacy-Katolicy-PiS
oni bardziej wierzą władzy i tradycji
jaka fenomenologia ducha (wolności)
bo każdy duch to wolność (aż po świętość)

nawet ja zły i grzeszny Józef K
czy widzieliście żebym zło tu wpisał kiedy
zaiste duch kiedy objawia i prowadzi
jest tylko dobrem-prawdą-pięknem

     (środa, 5 grudnia 2018, g. 8.41)

***

Polacy i inne narody

            /mitomani sekciarze zboczeńcy... święci/

kiedy słuchasz księży i pis-polityków
jesteśmy najlepsi najświętsi jedyni
musimy uczyć inne narody
my zbawiciele wydumani

kiedy się słucha czyta kroniki policyjne
jesteśmy całkiem zwyczajnie normalni
tacy jak wszyscy źli-dobrzy po trochu
jeśli człowieka w nas nie ma (lub mało)

wczoraj o oprawcy mężu z pomagierem
katujących żonę adzieci śpią obok
podobnie były rzecznik Legii Warszawa
albo inny ze skór odzierajacy

dzisiaj i wczoraj o księżach pedofilach
jednemu nawet pomnik wystawili/śmy
bohaterem narodowym okrzyknęli
albo który uwiódł żonę organisty

dzisiaj o ojcu gwałcicielu pijaku
i dziesiątce dzieci z psem chowanych
o bracie gwałciecielu 11 letnią siostrę
z pięcioma kolegami

dzisiaj o kochanku partnerze
który wtargnął z bagnetami do kochanki
zabił jej rodziców
ją i dziecko w łonie zabija na raty

powiedzcie wyspom Pacyfiku
znikającym z mapy świata
że chcieliśmy i chcemy najlepiej
bo się już za nich pomodliliśmy

     (wtorek, 4 grudnia 2018, g. 12.16)

***

obiektywne subiektywne podmiotowe

                   /tajemnica bytu i osoby człowieka/

jest coś zawsze na zewnątrz człowieczej osoby
i wewnątrz człowieczej osoby coś zawsze jest
jeśli świadomość działa jak należy
i komunikuje się z ewnętrznym bytem (kulturą)
bo nie  kulturą komunikować się nie może

kiedy coś przekracza te zakreślone granice
oto jest hamletyzowanie moje
kiedy się coś pisze bo że trzeba też czuje się
kiedy się staje podmiotowo osobowo duchowe
otorbione kulturą dla komunikacji (dialog logosów)

coś zawsze jest
materialne psychiczne cyfrowe duchowe
jest
co z czego i jak
mój Boże skądże mi to wiedzieć
tylko wiara i rozum prawdę kontemplują

moja natura jest osobowa
wszystko co osobowe jest mi najbliższe
nic dziwnego więc że i Bóg
Jeden w Trzech Osobach Wspólnocie
wspólnocie zbawienia i miłosierdzia
widziecie że nie nadaremno żyłem i piszę

bez osoby cielesno duchowo rozumnej
prawdy ani logosu nie rozpoznamy
zostaje bez nas bezszum nieograniczony
bez rozumienia sensu swojego istnienia
narrację może określić tylko podmiot
(samoświadomość) i oto teraz to czynię

     (wtorek, 4 grudnia 2018, g. 12.00)

***

zmaganie z losem

         /w dniu świętej Barbary/

kiedy myślałem o sobie słusznie
jak najgorzej potrafię
przyszedł kot zza okna
ze swym uśmiechem z Cheshire
różnie okazywane jest nam miłosierdzie
jeszcze żyje mój świat (ja z nim)

biała kartka długo otwiera się
w moim komputerze
w napięciu czekam
bojąc że wszystko stracę
co mi się dało objawia
że nie spiszę przekazując dalej

jak zdarzenia micro elektroniczne są
wyłapywane na kliszę fotograficzną
w laboratoriach podziemnych
że coś było się zderzyło
i są skutku bardzo realne
kiedyś powiedzą jeszcze więcej

jaka jest natura wszechświata
jaka jest natura osoby człowieka
jakie miłosierdzie w nas nim dla nas
i całego świata (Bożego świata)
może i mnie ktoś kiedyś wybaczy
szkody dla małżeństwa dzieci i rodziny

      (wtorek, 4 grudnia 2018, g. 9.12)

***

rozmówca powiatowy z RzN

           /z nadzieją i prośbą do współ-aniołów/

to ja (duch wszystko-łączący)
Anioł Stróż Ziemi Wołomińskiej
z nadzieją i prośbą do pozostałych
ożyjmy wspólnotą Słowa Logosu posługą
czyż nie są naszą (anielską) misją
nowe Boże Narodzenia

przepraszam za mój niestetyczny wygląd
nie mam nawet zębów żeby się podobać
moimi zębami są słowa
rozgryzam rzeczywistość powiatową
między innymi w RzN
jako osoba myśląca większą całą
jaka jest mi dana w doświadczeniu
osobową drogą-prawdą-życiem

mam pełną świadomość
że coraz bardziej jestem kłopotliwy
dla wszystkich
od najbliższych po najdalszych
w tym władz powiatowych dzisiaj

ale nie ja pisałem scenariusze nasze
Annopolsko-Strachowsko-Powiatowe
Rzeczpospolitej Norwidowskiej Polskiej
darem jest Opatrzności naszej i Boskiej
wystarczy prześledzić krok za krokiem

mam (jeszcze) wielkie oczekiwania od życia
prawd jestem głodny do końca
wierzę że można je kontemplować
na wiary i rozumu skrzydłach
tego oczekuję od aniołów i ludzi
mojej Ojczyzny Ojcowizny Polski

POST-CAŁO-ŻYCIOWE-SCRIPTUM:
ja się wiele nie zmieniłem (prócz wieku i zębów)
jestem tym samym Józefem Kapaonem
który założył Solidarność 3 Maja 1981 w gminie
potem katechizowałem dzieci i młodzież
proboszcz w Legionowie powołał mnie w 1982
abym był z polską młodzieżą w trudny czas
w stanie wojennym
doczekałem transformacji 1989 i na wieś wróciłem
by być w fundamentach samorządności polskiej
wójtowałem
a potem znów w szkole uczyłem
odkrywając Rzeczpospolitą Norwidowską
w Łączniku Mazowieckim od razu informowałem
a i dzisiaj stronę KatechezaOnline prowadzę
i stronę na Facebooku i osobistego bloga
wdzięczny pozostaję kapitule z Wołomina
że mnie dostrzegła w 2008 i nagrodziła Aniołem
i cóż że nie jestem partyjno-pisowy
moją partią jest partia dialogu i dziękczynienia

      (poniedziałek, 3 grudnia 2018, g. 13.37)

***

rozumność pisania

      /tropiciel opisywacz śladów znaków i darów/

każdy piszący myślący
inaczej raczej trudno
każdy tworzący coś jakoś
dokłada też coś przez siebie

nie da się tylko rejestrować
intuicja dokłada z konieczności
słowa w stylu i pod styl
czasem aż zmieniając perspektywy

pisanie czasem bierze się z kosmicznego pyłu
tak znikome
że nie pochwycone w czas przepada
jesteśmy jak laboratorium 24 godzinne

w każdej chwili może przyjść pył i myśl
biada nam i światu jeśli przepadną
taka nasza służba drogą-prawdą-życiem
każdy musi zgodzić się sam (i jego rodzina)

wszystko o czym piszę
jest gdzieś już jakoś zapowiedziane
w moim świecie osobowym od początku

coś w poprzednim tworze-notatce
naprowadziło na to (o rozumności)
czy ktoś to coś odkryje (i) połączy

bo nawet autor nie wie wszystkiego
jest impuls pyłu myśl i nakaz
dobrowolnie przyjęty jako dar

     (poniedziałek, 3 grudnia 2018, g. 12.00)

***

radosne czekanie

          /advegniat regnum tuum/

na miłość na dzieci na wnuki
na sen dobry i dzień
na zbawienie za życia i po śmierci

zawsze się czegoś czeka
lepiej przyjemnego niż nie
w naszej naturlandii

miałem pisać o śmierci
o tym że każdy czeka
choć chce jak najpóźniej

szkoda że ten aspekt życia nam umyka
tak jak często się nam ujawnia
obajwiając zza zaciągniętych zasłonek

ale włąśńei czekanie na swoją śmierć
dało impuls do pisania o czekaniu
na wszystko co przed nami

lepiej przyjemne niż nie
ale czekamy czekamy czekamy
na dobry posiłek mecz film

na coś najbliższego i najdalszego
ja przed chwilą by usiaść przed komputerem
i wreczcie móc pisać

skończyłem rozpalanie w piecu
a także robienie zapasu kawy
mogę głęboko wejść w adwent

czekanie do końca
na spełnienie w dialogu (Słowie Logosie)
w dialogu jest zaródź zbawienia

nawet pomimo
że nikt tu tego autora nie lubi (nie znosi)
dalecy żona dzieci wnuki

jest jednak prawda do kontemplowania
fenomenologia do opisywaniame
metafizyka do rozważania

    (poniedziałek, 3 grudnia 2018, g. 11.33)

***

życia rozumienie i sens

    /  sam tej trójcy nie wymyśliłem/

zrozumieć swoje życie
nie tylko je przeżyć
to jest możliwe
trzeba poskładać w całość trzy wymiary
drogę-prawdę-życie

droga to moje sytuacje życiowe
które stanęły przede mną i jakoś rzowiazałem
podejmując jakieś decyzje
lepiej bardziej niż mniej świadomie

każda decyzja mnie zmienia
nie jestem taki sam po jak przed
bo decyzja jest też czynem
każdy czyn nas współtworzy
poczytajcie papieża i Ingardena

i ja to rozumiem tak jak oni
wiem poznałem przemyślałem dawno
życie i miłość jest darem
sam sobie nie dam ani zaplanuję

życie i miłość jest darem
każdy czyn mnie współtworzy
no i co jeszcze wziąć pod uwagę
żeby zrozumieć swoje życie
prawdę i życie jakie jest poza mną

prawdę poznajemy ciągle i skokowo
na ile jesteśmy otwarci na nią
i jej szykamy czytamy studiujemy
wszystkie biblioteki są jej pełne
półki się uginają a i Internet wylewa

najtrudniej zdefiniować samo życie w ogóle
co to może znaczyć
ja pojmuję jako dzieje świata
najbardziej w moim czasie
co się działo dzieje a nawet dziać będzie
bo przewidywania i prognozy też się liczą
to wszystko ma wpływ jakoś na mnie

jeśli potrafimy zobaczyć usłyszeć poczuć
zrozumieć współzależności tej trójcy
to jesteśmy w domu szczęścia
szczęściarze nieskończonego nigdy sensu

cała mója twórczość od lat paru
albo nazwijcie choć działalnością umysłową
ku temu zmierza i się ogniskuje
by skarb przekazać kolejnym pokoleniom
jak sam zapożyczyłem wiele od Jezusa

skorupą sarkofagu za życia przykryty
nie przebiję się na powierzchnię
gmina parafia i powiat przemilczają
zdradzili przyjaciele (piszę bez pardonu)
milczą nawet w rodzinie bliższej dalszej
przeklęty za życia
może się przydam na coś po śmierci

religia rozumna może być wielką pomocą
rozumność (rozumienie) zbliża do nieba
bezrozumno-nakazowa niekoniecznie
chcę pokazać jej piękno siłę wspomaganie
gdy wiarą i rozumem prawdę kontempluję

      (niedziela, 2 grudnia 2018, g. 19.06)

***

niedowiarkom moim

             /i cóż że nas przemilczycie/

jestem Aniołem Stróżem Ziemi Wołomińskiej
mija dziesięć lat
lecz tytuł nawiązuje do czegoś starszego
co wydarzyło się 3 Maja 1981
czego nikt tutaj nie rozumie (ani wierzy)

chyba Wałęsa rozumie
tak pięknie powiedział o śp Bushu
że był zawsze gdzie i on w Polsce
bo prezydent USA rozumiał
czego nie rozumieją nasi współobywatele

raz na tysiac lat takie dzieją się chwile
po których Symeonowie mówią pokój wam
możemy już odejść
wszystko widzieliśmy i zrozumieliśmy

i ja już wszystko opisałem
z tego czego byłem naocznym świadkiem
i uczestnikiem
całą drogą-prawdą-życiem

odrzucając przemilczając krzywdę sobie czynią
nie mnie bo swoje przeżyłem przekazałem
byście się mogli przekonać z całkowitą pewnością
odrzucając dialog odrzucacie Logos

     (niedziela, 2 grudnia 2018,g. 13.27)

***

człowiek-prawda-Bóg

       /czasem spotykamy się w Raju/

kiedy nadganiam prawdę
to nadganiam Boga
na przykład dzisiaj
gdy wziąłem na kolana kota

o kociej mamie pomyślałem
Helenie Kapaon  z domu Wiatr
Ze Świdrówki koło Szczucina 1922–2013
Tak ją nazwywali

a ja przecież nie lubiłem kotów
aż dotąd
dzisiaj pokochałem
co znaczy nadganiać prawdę i Boga

   (niedziela, 2 grudnia 2018, g. 13.06)

***

PiS-gminno-powiatowy.pl

            /STULECIE.PL w Rzeczpospolitej Norwidowskiej/

na trzy sposoby się już zdefiniował
próbą likwidacji Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
zamachem metropolitów Sasina Uścińskiego
zawsze przemilczaniem (ucieczką od dialogu)
i portretowaniem Kapaona Aniołą Stróża tej ziemi

definuje się publicznie i prywatnie
w mediach telewizorach komputerach
przede mną przed nami
w Strachówce i Powiecie Wołomińskim
i nie jest to zbyt mądre ani twórcze

mój portret anielski i nasz tak malują
pan i podobni panu
odszedł pan od Kościoła
odszedł pan od ludzi
i wsłuchał się pan w słowa bożka
który tak naprawdę panem gardzi
bo uważa jedynie za służącego

pan i podobni panu
daliście się zaślepić propagandzie
którą w większości kieruje oligarchia
finansowa światowa
ta z kolei jest zainteresowana tym
by polskie państwo było słabe
przez co łatwiej je będzie wykorzystywać
i drenować drenować drenować

patrzę na wasze wpisy i zastanawiam się
jak z takimi ludźmi można cokolwiek zbudować
jesteście już chyba niereformowalni
dobrze że na wymarciu jak dinozaury.

my budujemu Polskę dobrą dlaPolaków
tu mieszkających
wy-oni dla wąskiej elity oligarchów
i tych którzy się im wysługują
Hallelujah Amen Amen Amen

     (niedziela, 2 grudnia 2018, g. 12.45)

***

(nie)sławna polska nieciągłość

         /bez samoświadomości być nie może/

zwrócił mi na nią uwagę
Lech Wałęsa mówiąc o Bushu
byliśmy zaprzyjaźnieni
wszystkie spotkania jakie miał w Polsce
w nich uczestniczyłem
cytuję dosłownie Prezydenta

robię rozbiór logiczny
bo nawet mnie zaskoczyła ta wypowiedź
jest tak (nie)oczywista dla Polaków
że aż mi wstyd robić rozbiór
dla Polek i Polaków aż nielogiczny

ale najpierw skończę wypowiedż Prezydenta
Noblisty Pokojowego o drugim prezydencie
wszystko to Polacy obecni wyparli
ze świadomości (narodowej)
ale we mnie żyje wiele i się czka
przy takich jak ta okazjach

mogę powiedzieć że przykro mi dodatkowo
że odchodzą świadkowie i uczestnicy tamtych zdarzeń
ułożyłem listę kolejności zasług (dla tamtych zdarzeń)
na pierwszym miejscu jest Ojciec Święty
a na drugim jest właśnie George Bush
takie zrozumienie współgranie to właśnie Solidarność
wielkich tego świata pozwoliły nam przejść
do nowej epoki

wszystko w tej wypowiedzi szczerze brzmi
przeżywam podobnie
nie śmierć Prezydenta USA
ale klimat i rzeczywistość tamtych dni
ze smutkiem
bo nikt mnie tu nie zrozumie w Strachówce
solidarność naszych serc nie zabije

nie ma kultury ciągłości w Polsce
zapomina się o Norwidzie Czerwińskim
Solidarnosci nikt tu nie rozumie
nawet jeśli wspomni w takt uroczystości
świadomości nie maja czym były owe zdarzenia

jeśli jakiś archeolog przeczyta te słowa
postawi więcej znaków zapytania
niż zasłużyliśmy
jaka Solidarność
jaka Strachówka

może dożywotni senatorzy
albo izby biblioteki żywej pamięci
żeby żywi spotykając Ludwiniak Kapaona
minionych czasów dotknęli
zrozumieli coś z tamtych zdarzeń
w słowie geście łzie

     (sobota, 1 grudnia 2018, g. 18.07)

***

zbliżając się do śmierci

          /non omnis moriar/

kiedy ma się tyle lat co ja
a jest się na marginesach wszelkich
można otworzyć komputer
i codziennie dopisywać obserwacje
życia (już) całego i zbliżającej się śmierci
to takie naturale

że żyłem i przeżyłem (już) swój czas
robiłem co robiłem
myślałem co myślałem
poznałem co poznałem
zrozumiałem co do dziś rozumiem

na wszystko patrzę stereo
i bardzo panoramicznie
najbardziej jak potrafię
całą osobową drogą-prawdą-życiem
więc i na śmierć tak samo
która się zbliża
chcę  musze potrafie osobowo
trudno mówić o osobie bez sensu

siedzę sobie
przed komputerem i telewizorem
ciepło się zrobiło
w piecu napalone
węgiel na dokładki czeka

a co będzie jutro
nie wie nikt
można obliczać prawdopodobieństwa
coś już wiemy o sobie i wieczności
non abbiate paura

     (sobota, 1 grudnia 2018, g. 14.31)

***

ontologia podziałów pl.2018

          /kimże staje się człowiek bez wolności/

zrozumiałem
nie sam z siebie
w rozmowie z innymi Polakami
co nas różni

dziekuję wszystkim
a jest ich strasznie niewielu
którzy zechcieli ze mna wejść w dialog

Arkowi Konradowi pani Małgorzacie
pani Joannie Robertowi Mariuszowi Jurkowi
rozmowy z wami mnie szlifują
i moje rozumienie wszystkiego
człowiek szlifuje się człowiekiem

tym co nas różni prawie zawsze
jest rozumienie wolności
w aborcji prawie Konstytucji UE itd.
człowieka świat Boga i kulturę

mnie i podobnym co innego bliskie
co nas stworzyło i dookreśla
wolność z istoty człowieka
dla was jest inaczej
wolność jako dobro reglamentowane
władzą państwowo-partyjną i kościelną

    (sobota, 1 grudnia 2018, g. 13.26)

***

erotyk 2018

     /na każdej stronie coś podniecającego/

ludzie piszą erotyki od stworzenia świata
pozwól dostojny Teofilu że i ja
każdy pisze tak jak żyje
a właściwie swoją drogą-prawdą-życiem
wszystkiego czego się dotknie
od a do zet jest płciowe
inaczej nie żyje każdy z nas człowiek

w dzisiejszym świecie cyfrowo-medialnym
na każdej stronie cyfrze liczbie jest seks
albo coś bardzo seksownego
seksapil uczyniliśmy miarą wręcz wszystkiego

ależ to seksowne mówią komentatorzy życia
w każdej dziedzinie nawet sportu
więc od płciowości nikt z nas nie ucieknie

kto by pożądliwie spojrzał na kobietę
jest nawet na biblijnych stronach Ewangelii
czyli Bardzo Dobrej Nowiny na wieczność
która w nas jest bez- alibo też płciowa

nie trzeba walczyć ze swoją płciowością
kto czym wojuje od tego ginie
wystarczy (i trzeba) być zdrowo-rozsądnym
wiedzieć co ile kiedy jak i dlaczego
nie wszystko trzeba wykonać (jakby na siłę)
z tego co jest pod ręką (lub w komputerze)

człowiek to mądre urządzenie osobowe
poznaje wybiera rozsądza dojrzewa
a każdej głupoty lub nadużycia
konsekwencje ponieść musi
by odpowiedzialność i miłosierdzie szły w parze

     (piątek, 30 listopada 2018, g. 15.56)

***

cała wieś/miasto ją miało

          /z wielką masą wyrzutów sumienia/

kiedy słyszę takie rzeczy
w filmie lub męskich opowieściach
albo jeszcze że małolata z brzuchem
to myślę o swojej durnej młodości

seksualność choć żyła we mnie
bardzo mnie peszyła na zewnątrz
bardzo się czerwieniłem na te słowa
i cóż z tego myślę dzisiaj

choć szkoda mi samego siebie
nikt nie lubi sytuacji skrępowania
aż takiego
mądry stary jest człowiek na koniec

choć pewnie też nie każdy
seksualność może ogłupić bez reszty
seksualna inicjacja na świat promieniuje
aktywność młodych i starych kochanków

jak pomóc następnym pokoleniom
w tym zakresie czy jest w ogóle możliwe
chyba tylko szczerością ojców matek
czystością domów naszych

     (piątek, 30 listopada 2018, g. 14.28)

***

cwaniaczkom i cwaniakom

         /w rozmowie z synami i córkami/

on ją zdradził
ona zdradziła jego
w partnerskich związkach
albo i sakramentalnych

myśleli że poryw ciała namiętności
wystarczy na wieczną miłość
o nie-święta naiwności
skoro nie szukali ani zrozumieli

ciało tego nie powie
jak żuraw żurawinie
powie głębsza większa kultura
wiara i rozum kontemplują prawdę

     (piątek, 30 listopada 2018, g. 13.26)

***

współpracować z duchem

               /na św Andrzeja ojcowska encyklika/

współpracować z losem byłoby za mało
los tylko mnie jakby dotyczy
współpracować z duchem piszę
żeby większego nic nie było (ponad nami)

nie jestem sam we Wszechświecie
to też coś wiecej niż w Kosmosie
Kosmos ma gwiazdy planety galaktyki
ale nie ma tego czegoś duchowego

nie jestem sam bo są nas miliardy
podobnych ludzkich istnień odkąd zaistniały
gdzie i kiedykolwiek rzucił nas los na ziemię
tego samego potrzebujemy i szukamy

moja najnowsza teoria na starość mówi
że nie ma wyjścia poza pewną trójcę
gdybyśmy poza wyszli bylibyśmy chorzy
w niej odnajduje się i szczęście człowiek

droga-prawda-życie (u Jezusa wyczytałem)
zrozumieć siebie skąd się wziąłem
co mnie i rodzinę prowadziło dotąd
jestem osobą nie przypadkiem w matematyce

zobaczyć ducha prowadzącego od pokoleń
to samo dobro prawdę piękno chwycić
dać się za-chwycić w wieczne napisał Norwid
dać się Mu prowadzić publicznym dialogiem

wspólnota jest dobrowolnym przyjęciem daru
wspólnota jest przyjęciem daru i darem się staje
dla innych którzy jeszcze szukają
dobrodziejstwem i błogosławieństwem

kamień filozoficzny leży na naszej drodze
każdego z gatunku homo sapiens
dziękczynienie wszystko w złoto przemieni
każde niepowodzenie w kamień milowy

jak to być może nie mnie znać odpowiedź
ja tylko stwierdzam fakty i opisuję
ludzki rozum jeszcze tego nie rozgryzł
wiara i rozum prawdę kontempluje

      (piątek, 30 listopada 2018, g. 8.31)

***

rytm dnia

     /kolejny dzień kolejnego Józefa K kolejnego emeryta/

czy mój rytm dnia jakiegoś Józefa K
może mieć w ogóle dla kogoś znaczenie
a może jednak ktoś podobnie przeżywa
albo będzie kiedyś

w ogóle nie muszę się martwić współczesnymi
oni mają mnie za nic i przemilczają
a może ja tu jak jakiś Abd El-Kader tam
na innym polu znaczeń

budzę się ledwo ledwo
po snach o bezwładności mięśni i kości
i tak samo wstaję
lecz po co są lekarstwa (stawiają do pionu)

kiedy farmakologia i kawa zadziała
hulaj dusza
a jeśli do tego coś napiszę
jestem panem życia i świata całego

nie pamiętam o przyczynach słabości
wszystko od nowa się powtarza
cały ten rytm dnia
dziada emeryta Józefa K

      (środa, 28 listopada 2018, g. 11.07)

***

zrozumienie objawienia rzeczywistości

              /Józef K MBA (Prus) i RzN/

nareszcie zrozumiałem coś z tego
co mi się codziennie daje więc objawia
bo sobie darów z nieba nie wymyślę
są drogą-prawdą-życiem dane
ja im mówię dziękuję o mój Boże
którego też inaczej nie od-poznaję
życząc każdemu tego samego

kiedy dawno temu pisałem
że jest bo było
chwyciłem tylko tę mechaniczną wręcz prawdę
później dopiero osobową naturę zrozumiałem
zbierając spisując dzień w dzień jak się daje

to co osobiste rodzinne lokalne narodowe
po to co uniwersalne istotowo ludzkie
w kulturze gatunku i religii naszej
najpierw nazwałem Rzeczpospolitą Norwidowską
świadomością narodową później
i tożsamością konstytucyjną

wczoraj napisałem że Annopol broni polskości
w Sanktuarium Matki Bożej Murillowskiej
bo niczego sobie nie przypisuję na własność
to jest rzeczywistością całą
dającą się poznawać w aspektach najważniejszych
istotoych i konstytutywnych nazwał papież
przemawiając do fenomenologów
i swojej cało-życiowej przyjaciółki

przybywajcie do naszej gminy Strachówki
może się znajdzie jakie miejsce w gospodzie
gdzie byśmy przysiedli
i ogrzali się słowem wcielanego dialogu
we wspólnocie tych którzy dar przyjęli
od Zbawcy i Stworzyciela i brata naszego
(jedźmy nikt nie woła ani nas tutaj zaprasza)

    (środa, 28 listopada 2018, g. 10.54)

***

lęki kapłanów.pl

    /Jezus płacze także nad Polakami/

nie liczcie na polskich księży i biskupów
oni schwytani w jarzma potrzask
posłuszeństwa i władzy
w lęk i niewolę bez-myślenia
ślepi kulawych prowadzą
nie wiedzą sami kim są

ani janowo-pawłowi ani benedyktyńscy
ani franciszkowi
tylko tradycyjnie polscy
soboru i encyklik po nim nie znają
za trudne mówią
my z innego świata i kultury
przedpotopowej raczej
dialogu z Ludem Bożym nie prowadzimy

     (środa, 28 listopada 2018, g. 10.35)

***

modlitwa za dyskutantów

      /hymn do Słowa Wcielonego w nas/

daj Boże Słowo Wcielone
które i ja poznałem
dało mi się od-poznać życiem i dialogiem
nie piszę o abrzekadabrze
raczej tylko spisuję
ten wewnętrzny głos i myśl
który mnie prowadzi
Duch Święty jest poznawalny
całą drogą-parwdą-życiem osoby

nie muszę być wymyślny ani układny
żeby z Tobą rozmawiać
ani Ciebie rozpoznać w sobie w nas
kto już trochę żyje i pisze
ten umie od-poznać i wie
to nie jest wiedza tajemna

Słowo Wcielone nas prowadzi w rozwoju
uczy języka i kultury
w naszej religii Go/Je świętujmy co rok
w Boże Narodzenie
ale dlaczego nie przez cały rok dialogiem

zamieszkało mieszka wśród i w nas
jeśli dialogu zaniechamy umiera
zamiera brzmi łagodniej
ale i tak jesteśmy współczesnymi Piłatami
liturgie i obrzędy dialogu nie zastąpią
licząc że załątwią kapłąni za nas ale nie w nas

gdybym umiał i miał do tego cierpliwość
pisałbym mądrze esejami
ale jestem żyję i piszę inaczej
przecież nie wymysłami na poklask
ale całą drogą-prawdą-życiem
przybywajcie do nas rozmawiać
Rzeczpospolitą Norwidowską i Kościołem
i cóż że w Józefie K wiara i rozum kontemplują

       (środa, 28 listopada 2018, g. 10.15)

***

my byli papieże

          /nie misja ale dialog/

są już i papieże emerytowani
można z nimi rozmawiać
albo ich niszczyć
są (jesteśmy) prawie bezbronni

     (wtorek, 27 listopada 2018, g. 11.02)

***

mój wykład współczesności.pl

               /świat ratuje Polskę przed znicestwieniem/

Annopol broni polskości
w Sanktuarium Matki Bożej Murillowskiej
w gminie Strachówka Powiat Wołomiński
Rzeczpospolitą Norwidowską w myśleniu
jak kiedyś dziadek Prus placówką

świadomość narodowa się broni
tożsamością konstytucyjną sprzed 1774
myśleniem istotowo-konstytutywnym
postawą miłości intelektualnej
która prawdę kontempluje na dwóch skrzydłach

ojczyzna to to co duchowe i to co materialne
sprzężenie pomiędzy kulturą a ziemią
na Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
walczymy o odkrycie i zachowaniu obu
wolność nam (akurat) z ziemi zmartwychwstaje

mówił to wszystko Jan Paweł II ja słuchałem
dzisiaj wyczytuję ze skarbca Internetu
przypominam bo któż tutaj pamięta
nikomu nie chce się czytać bo za trudne mówią
a tu właśnie Norwid papieżem i ziemią nam zadany

nicestwienie Polski przyszło z niespodziewanej strony
od partii PiS która chce znów być jedynie słuszną
Norwid poszedł w odstawkę i Papież-Polak
łatwizna płycizna wraca rodem z lenistwa i PRL-u
dyktatura proletariackiego anty-myślenia

całe szczęście że jesteśmy w Unii Europejskiej
i że TVN ma cząstkę amerykańskiego kapitału
umiędzynarodowienie prawa rozumu kultury
nas strzeże od złego własnego narzucanego siłą
może dzięki nam szybciej Norwid i Papież powrócą

wystarczy tylko czytać spotykać się rozmawiać
bez dialogu nie ma wspólnoty ani kultury
ani w Strachówce ani w powiecie ani w diecezji
był ostatnio biskup w naszej wsi i parafii
ładnie o Norwidzie mówił na cmentarzu

skoro tamci rozumieli i ja słuchacz czytelnik
czyli można non abbiate paura mój ludu
pojąć a nawet naocznie się przekonać
co łączy wiarę rozum prawo i kulturę
narody osoby z dobrowolnym darem i Sobór

tamci myśleli mówili pisali głosili
ani politycznie ani wyznaniowo ale kulturą
przyszłość człowieka zależy od kultury
jak długo jeszcze nie będziemy tego umieli
tu nam papież Norwidem zadał nawet Sobór

        (wtorek, 27 listopada 2018, g. 9.35)

***

ja niebyt społeczny

          /ja tu jestem od 1774/

co to jest
czy tylko gra słów i odczucia
spróbuję opisać
zawsze najpierw wszystkiego musi być opis

opiszę jak doświadczam przeżywając
niech obiektywna publika jak sąd oceni
czy mój przykład jest wyjątkiem czy regułą
opis jest początkiem zrozumienia i terapii

mieszkamy z dala w lesie na kolonii wsi
tytuł olędrów nam przysługuje z historii
drzewa tutaj rosną które oni sadzili
choć przed domem ich wierzba upadła w 1924

nie wiemy skąd przybyli i co się z nimi stało
na naszej ziemi
w Rozalinie kaplica stoi tak jak wybudowali
później służyła jako szkoła i mieszkania

nazwiska pozostały niemiecko brzmiące
i nie-pamięć nie-tożsamość
to samo dotyczy sąsiadów Żydów
paru w Strachówce tysięcy w Jadowie

mój niebyt społeczny nie bierze się znikąd
widocznie tutaj tak mamy wszczepione
może coś trującego leży w naszej ziemi
historia się przecież nie wymazuje – przeciwnie

a u nas wymazała Sobieskich Norwidów
mecenasa Andrzeja i księdza Józefa Królów
Czerwińskiego z krzyżem VM ks Jastaka Króla Kaszub
żołnierzy AK i Solidarność (Wota Wdzięczności)

wszyscy się na to mało świadomie godzili i godzą
nikt nie podejmuje tematu zapomnienia
nie-pamieci i nie-tożsamości
a proboszcz wyniósł wota z ołtarza

boimy się rozmawiać o tematach tabu
uważając jak dzieci że drzewa lecą w głąb lasu
kiedy my naprzód idziemy uroczystościami
zaczynając tak nowe stulecia

to i religii naszej podkładamy kłody
homo socialis jest przed homo religiosus
a przed wszystkim musi być homo sapiens
bez dialogu nie ma wspólnoty i Kościoła

jam jest świadomość narodowa
i tożsamość konstytucyjna Polski
świętą miłością kochanej Ojczyzny
miłością Annopola Strachówki Polski i Kościoła

         (poniedziałek, 26 listopada 2018, g. 9.19)

***

moja prawda wasza nasza

     /przed nikim się nie chowa prawda ani ja/

kiedy tutaj piszę
staję przed trybunałem prawdy
w ducha wcielonym
w ducha całości w jedności
zawsze duch jest pierwszy niż ja

nigdy nie piszę intencjonalnie
nigdy przeciwko komuś
woła mnie duch prawdy
tak jak się nam objawia
drogą-prawdą-życiem

innym mechanizmem piszą się posty
wtedy jakaś sprawa się domaga zapisz
siegam gdzie się da
zbieram materiały i siły
siadam zapisuję publikuję

nikt kto pisze odpowiedzialnie
nie mówi jestem bezbłędny
każdy czeka na głosy krytyczne
w dialogu prawda się szlifuje
w dialogu i wspólnocie doskonali

wszystko co przeze mnie płynie rezonuje
taki jest mechanizm osobowy prawdy
kiedy odetniecie mnie od informacji
proces zamrze lecz jakie stąd dobro wspólne
historia kiedyś osądzi i duch prawdy

czy jest coś większego od prawdy
która gdy poznana wyzwala
przecież nie my śmiertelnicy
cobyśmy o sobie nie mniemali
lecz niechaj żywi nie tracą nadziei

    (czwartek, 22 listopada 2018, g. 16.21)

***

nienormalność społeczna

             /są aspekty istotowe i konstytutywne/

nienormalność taka ma swoje korzenie i przyczyny
jest nawet być może
normalnością rozchwianą albo zdefektowaną
przepatrzmy historię naszej samorządności

byłem u jej początków i wolnościowych założeń
nie żebym wyznaczył wzorce (skadże)
ale wniosłem swoje rozumienie rzeczywistości
patriotyzmu dialogu wspólnoty i religijności

chcę tu przypomnieć fakty i starania
przejęcie oświaty gminnej
gminne spotkania oświatowe
spotkania w Trzech Króli

wniosłem moje rozumienie dialogu i wspólnoty
tak jak je wyniosłem z domu studiów parafii
w Legionowie profesora Akademii Krakowskiej
Jana z Kęt i kościół Ducha Świętego

tam stan wojenny mnie wygnał ze Strachówki
zostałem katechetą by być z polską młodzieżą
by ją ich przeprowadzić znów do wolności
większej nawet od Solidarności wiary i rozumu

budowaliśmy wspólnotę całą rodziną
nasz dom był domem spotkań
zapraszałem zapraszaliśmy każdego
posła inżyniera i anonimowego alkoholika

bywali i sławni ludzie Madej brat Marek z Taize
na najpiękniejszych wzorach budowałem/liśmy
także ze wszystkimi miejscowymi (inteligencją)
i stąd ojców i matki chrzestne braliśmy

dzisiaj czas podziałów wiadomo
od samej góry do samego dołu
dentystka krzyczy na dyrektorkę
czuje się ważna ponad miarę i normy

ktoś taki świat tutaj zaprowadził
patologii - skrywa się nawet w szkole
ba jest sercem oporu rozumności
i cóż że z księdza błogosławieństwem

długie lata panuje patologia
odrzucania dialogu i wspólnoty
nowa poprawność polityczna ponad świadomość
narodową i tożsamość konstytucyjną

życie nasze może być fascynującą przygodą
trzeba odwagi i miłości intelektualnej
komu ich zabraknie
pomrze w większej mniejszej ciemnnosci no cóż

      (czwartek, 22 listopada 2018, g. 12.50)

***

obraz i podobieństwo

            /śmiertelny w i z nieśmiertelności/

kiedy myślę nad swoją nienormalnością
to widzę co najbardziej jest nienormalne
wbrew podejrzeniom nie słabości i grzechy
lecz wieczność

zawsze była we mnie jak w każdym
lecz ja miałem i mam jej świadomość
na wszystko tak patrzę
jakby z wieczności

nie zwykła budowa i funkcjonalność
tego świata rzeczy mnie zajmuje
ale zawsze ich istota
fenomenologia i metafizyka

a kimże ja jestem
pyłek i listek na wichrze
żeby się zatracić w nicości
rzeczy ze świata tego

homo sum
z pełną godnością i odpowiedzialnością
moim przeznaczeniem znać siebie
i nad sobą zapanować na ile można

obrazem i podobieństwem Boga samego
tak jak Go poznało chrześcijaństwo Biblii
nie jakąś koncepcją fizyko-filozo-antropo
ale osobą w osób wspólnocie i dialogu

    (czwartek, 22 listopada 2018, g. 12.09)

***

czterowiersz

każdy dzień przemilczeń
między ludźmi narodami kulturą
kopie głębiej niż Rów Mariański
nie do odwrócenia

   (czwartek, 22 listopada 2018, g. 11.50


***

świstak

          /póki biją odziny i minuty/

jak alpejski świstak tu siedzę
wysoko daleko głeboko
zawijam swoje życie w papierki
myśli zebrane świadome spisane

ale powiedzieli mi przecież
od najbliższych po najdalsze kręgi
nie lubimy tego jak piszesz
nie czytamy i pozamiatane

kiedy wstawiam na koniec godzinę
staram się być dokładny
nie wiem nigdy co będzie za chwilę
czas uwiarygodnia to moje skrobanie

     (czwartek, 22 listopada 2018, g. 10.28)

***

dorobek życia

             /zmiłuj się Boże nade mną/

nie wiem i nikt wiedzieć nie może
dopóki nie powie Sędzia Sprawiedliwy
nikt nie jest sędzią dla siebie
ale wiem już co dotąd scaliłem

pojęcie rozumienie wspólnoty
że powstaje przez dobrowolne przyjęcie daru
Ingardenowkso-Wojtyłowe pojęcie osoby
ideał jej pełnego istnienia właśnie jako daru
na wytwarzanie dobra prawdy piękna

od siebie całkiem dołożyłem nowe
świadomość narodową
i tożsamość konstytucyjną
dzięki dociekaniom nad Norwidem i Prusem
z nieocenionym wkładem laurek rodzinnych

co by tu jeszcze dołożyć (do mojej istoty)
na pewno samoświadomość
jak Drogę-Prawdę-Życie
wzorem samoświadomości Jezusa

czy dorobek mojego życia
Solidarność katechezy
Rzeczpospolitą Norwidowską
i Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
wystarczy aby się wytłumaczyć
przed żoną dziećmi i wnukami
ze wszystkich mych niedoskonałości
czy starczy im miłosierdzia dla mnie
 
     (czwartek, 22 listopada 2018, g. 10.08)

***

istotowo i konstytutywnie

            /Ojczyzna kiedy myślę/ 

wspólnoto moja lokalna
to znaczy ci niektórzy dojrzali
którzy nie tylko tutaj mieszkają
ale przyjęli świadomie dar

fascynująca przygoda przed nami
podróż w czasie ze zrozumieniem
skad myśmy się tu wzięli tacy
jakimi jesteśmy polskimi patriotami

zostaliśmy prowadzeni po sznurku
sam widzę to po sobie
myśl nasza ideały pokoleń
wychowywanych przez dom i rodziców

Sobieskich Norwidów Hornowskich
Głowackich Trembińskich Jackowskich
Frąckiewiczów Borutów Załęskich
Królów Sanaghanów Ferrie Kołakowskich

ci którzy pozwolą się prowadzić duchowi
dobra prawdy piękna wiary nadziei miłości
zobaczą poznają i przekażą dalej
jest w tym duch człowieka i Polski

świadomość narodowa
tożsamość konstytucyjna
w pieśniach wierszach czynach zbrojnych
jeśli my nie dotrzemy zostaną w ziemi

Święta Miłości Kochanej Ojczyzny
tak rozgrzała pałeczkę pokoleń
że i dzisiaj parzy kto się jej dotknie
dotknąłem żyję przekazuję dalej

     (czwartek, 22 listopada 2018, g. 9.16)

***

rada pedagogiczna

          /za wszystko odpowiada dyrektor/ka/

to organ wewnętrzny każdej szkoły
zajmujący się planowaniem realizacją
i kontrolą wykonania swoich planów
pracy dydaktyczno-wychowawczej
i wszelkich wspólnych spraw szkoły

dzieje się życie ma sens
dzieje się historia jest sens
dzieje się szkoła ma sens
nie mechanicznie ale podmiotowo
coś z czegoś wynika sens z sensu

co usłyszę po powrocie żony
która radą pedagogiczną szkoły
i to Rzeczpospolitej Norwidowskiej
założę się że nic o Laponii naszej
zbyt wiele ciągle jest do przemilczenia

jakim świętym by było
gdybyśmy umieli rozmawiać o wszystkim
gdybyśmy chcieli chcieć
gdybyśmy wreszcie przeklęte tabu złamali
istocie rzeczy i Bogu ufali (dali prowadzić)

          (środa, 21 listopada 2018, g. 15.26)

***

gra słów

na takie słowa natrafiłem
pisząc coś
wszelako i właściwie

w obydwu przypadkach wzbogacają
o coś co poza słowami
leży lubo się znajduje

    (środa, 21 listopada 2018, g. 11.50)

***

dojść do sedna sprawy 

         /podmiotowo o wszystkim i wieczności/

tak mi się wydaje i tak pomyślało
że gdybyśmy rodzinnie tam doszli
to raj byłby na ziemi
byśmy go zobaczyli i przeżyli

i na pewno tak będzie
ale nie wiadomo kiedy
kto wtedy jeszcze żyć będzie
jednak co zapisane nie zginie

i tak sobie wchodzę do swojego nieba
codziennie chciałbym z wszystkimi
dopiero teraz zrozumiałem
swoje lęki i modlitwy dziecięce

żeby wszyscy żyli 150 lat
żeby nie rozpłynęli się w Kosmosie
dzisiaj je dostaję w dębach i pamieci
ziarnko do ziarnka i ja dokładam

gdyby tak w naszych rozmowach zaistniało
iskrząc zadziwieniem wielkim
że jest na ziemi możliwe
tak żyć i dojrzewać do końca

Hela w Anglii Jasiek Katy Benek w Szkocji
Zosia Krzysiek Szymek w Tłuszczu
Marysia w Holandii
w stolicy Łazi Kasia Józek Olek i Andrzej
reszta nas w Strachówce i Annopolu

Internet nas wszystkich połączy w lot chwili
na ile każdy potrzebuje i się otworzy
dzieląc sobą i istotą swojej własnej rzeczy
wszystkim co stanowi dany moment wieczności

     (środa, 21 listopada 2018, g. 11.09)

***

robota mnie napędza

               /nie wymyślam ani uzurpuję/

rzeczywistość jest jak góry największe
daje się oglądać słuchać smakować w nią iść
wszystkimi zmysłami i rozumnością
to ona zadania nam rozdaje

to co jest mnie woła po imieniu
siadaj Józef i poświęć mi trochę czasu
na ile pojmujesz widzisz słyszysz
na ile jesteś schwytany przez miłosną sieć

na ile się już dałeś w wieczne za-chwycić
na ile zrozumiałeś coś z tajemnicy
nie przez mistyczne teorie mistyków
ale przez to co jest najbardziej ludzkie

co stoi na twojej drodze
co leży na stole
co się zapisało w książkach i umyśle
jako twoja osobista droga-prawda-życie

spogląda na ciebie z każdego kąta i okna
wychodzi ze ścian spod podłogi z sufitu
dęby pamieci mają na oko ponad 150 lat
wcześniej tu były wierzby niemieckich osadników

jedność pamieci i tożsamości odnaleźć
samoświadomością się zwie
w nich jest i świadomość narodowa
i tożsamość konstytucyjna z XVIII wieku

ja się tylko budzę i wstaję niechętnie
cała reszta czeka na mnie i za-chwyca
a jak dam się za-chwycić to piszę
ot i cała moja tajemnica (Sanktuarium MBA)

     (środa, 21 listopada 2018, g. 9.10)

***

tabu pobłogosławione

            /zmowa i błogosławienie/

kiedy wsłuchuję się w sprawy nasze
tak zwanej wspólnoty lokalnej
słyszę zabójcze przemilczanie
czy tylko solidarnościowca-katechety
no nie - samego sedna konfliktów

nijak tego pojąć zwyczajną kulturą
jak pewnej gminy północnej Norwegii
którą też tabu lokalne zabijało długo
myślę co mogło aż taki wpływ wywrzeć
nomenklatura agentura inne ciemne siły

gdzie sięga dzisiaj ich umocowanie
gdzie tego zła korzenie
że boją się mówić głośno myśleć
utrwalając jakąś antykulturę
nawet w Rzeczpospolitej Norwidowskiej

aż zło przeleje się przez wały
nawet samorządnej układnej pobożności
aż zło kogoś uśmierci
złapią się za głowy
dlaczego milczeliśmy cośmy narobili

gdy na antykulturę przemilczania padło światło
w kraju Samów za kręgiem polarnym
doliczono się ponad 150 ofiar zła owego tabu
przemocy emocjonalnej fizycznej seksualnej
iluś złamanych zdeprawowanych samobójców

       (wtorek, 20 listopada 2018, g. 20.45)

***

droga do kontemplacji

     /piękno w nas i dla nie dla korcy/

czas nie płynie tak samo
nie dzieją się dzieje jednostajnie
nawet opowiadamy w dowcipach
siądź na gorących fajerkach
albo na kolanach ukochanej osoby

pozwól się czymś zachwycić
kontemplacja to zachwyt który trwa
wszystko może prowadzić do kontemplacji
podpowiadała Teresa z Avila
nie tylko swoim siostrom

jeśli to jest pobożny obrazek trwaj
jeśli ukochana melodia trwaj
jeśli widok za oknem (np. na dęby)
albo historia naszego sanktuarium
cokolwiek cię zachwyca potrwaj dłużej

Norwid też to znał
nie wiem czy czytał Teresę Wielką
papież powtarzał cytował całemu światu
na to jest piękno każde
by zachwycało i praca i zmartwychwstanie

      (wtorek, 20 listopada 2018, g. 16.11)

***

testament

     /ach ta mała wiosna Kościoła/

testament mój jest krótki
nie zdobyłem majętności
marzę tylko sobie
żeby każde z dzieci i wnucząt
pobyło/li z tydzień w Taize
i troszczyło/li się na ile się da
o Sanktuarium Annopolskie MB

dodam jeszcze słów parę
że nie znalazłem na ziemi
niczego co by przewyższało
dobro stabilnej rodziny
o czym zresztą jest to sanktuarium

     (wtorek, 20 Listopada 2018, g. 14.12)

***

życia bieg

      /jeszcze raz rozpaliłem w piecu/

najpierw jest dzieciństwo
musi być szczęśliwe
bo skoro żyjemy dalej
pamiętamy od jakiegoś wieku
o świadomości mówimy analogicznie

pomiędzy jest nastoletniość dojrzewania
z kolei młodość przeżywająco-szukająca
bywa dumna durna chmurno-jakaś
później czas najważniejszych decyzji
i potem już (po)leci

na emeryturze jak ja nie lubię
ścielić łóżka palić w piecu
żyć w przygłuchych świecie
gadać z duchami samemu sobie
i mam już tego dość

gdy się już nic nie może
i na nic właściwie nie czeka
tylko robi pije kawę i pisze dla nikogo
to już wiem lubię i potrafię (żałośnie)
no i że na koniec pokochałem koty

     (wtorek, 20 listopada 2018, g. 14.01)

***

etyka

         /miłosierdzie nad każdym i wszystkimi/

są dwie
książkowo-kaznodziejska
i druga zwyczajnie życiowa
każdego z nas
zwłaszcza narzeczonych i małżonków

każdy bierze wszystko pod uwagę
co zna poznał życiem i rodziną
i co w kościele jeśli wierzący praktyk
ale nie uzgadnia z jakimiś autorytetami
każdego swojego codziennego dnia

wolność jest na pierwszym miejscu
godność i zdolność do odpowiedzialności
każda osoba jest swoim królestwem
odpowiada za siebie i za innych
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie

      (wtorek, 20 listopada 2018, g. 12.24)

***

niepoważna Polska (AD 2018)

          /dialog tożsamość wspólnota/

niepoważny Prezydent Duda
mówiący że buduje wspólnotę
i jego ojciec Pan Profesor
broniacy syna przed dobrą zmianą
niepoważne państwo niby-polskie
ciągle rozdające partyjnie stanowiska
niepoważny kościół z małej „k”
publikujący własne inne stanowiska
i to biskupi z Jasnej Góry
niepoważni Polki i Polacy
w gminach parafiach szkołach
i wszelkich instytucjach

bronią się i walczą z kilkoma myślami
co nie nowe
świadomością narodową
świętą miłością kochanej Ojczyzny
i tożsamością konstytucyjną od 1791

bronią się jak mogą i nie mogą
torpedując dialog wspólnotę kulturę osoby
przed samoświadomością włąsną
i niejakiego Jezusa z Nazaretu
czyli Drogą-Prawdą-życiem
wolą swoją profesjonalną doskonałość
na ścieżkach utartych karier i tradycji

na naszych oczach robi Polska kabaret
uczy świat cały kultury prawa rozumu i wiary
bo Kurski powiedział że ciemny lud z nas.pl
polityka jest ponad wszystko
a w niej partia a nad partią prezes
co tam wieki rozwoju ludzkiej myśli
kiedy u nas myśl świeża popeerelowska
to nie skandal to kryzys mówi ich pani polityk

       (wtorek, 20 listopada 2018, g. 10.40)

***

oferta odrzucona

          /co dla kogo jest hyzopem/

o czym to dzisiaj
będę rozmawiać z duchami
mogę siebie pytać co rana
bo wiadomo że dzień przemówi
światem całym uduchowionym
z materią i matematyką łacznie

Dobro Najwyższe Osobowe tak ma
My na Jego obraz podobieństwo
niewielu chce podążać tą drogą
wolą tylko styczną z Nimi tradycją

oferta odrzucana współcześnie
jest kamieniem biblijnym
na ziemi naszej wkopano kamienie
pamięci większej tożsamości
ale jeszcze nie samoświadomości

moja oferta odrzucona ze mną
jest o świadomości narodowej
w łańcuchu pokoleń od 3 Maja 1791
czyli tożsamości konstytucyjnej
od piosenki biskupa Krasickiego

ponieważ jednak o tym mówię piszę
jestem przemilczany na śmierć
nie na drogę-prawdę-życie
nie na samoświadomość moją
ani Jezusa z Nazaretu

mogą ze mnie robić zgorzknialca
zgrzybiałego bez zębów starca
ale kochani moi wszyscy
samoświadomość nad śnieg jest bielsza
jak wiosenny Ogród Annopolski
kwiat sanktuariów tutejszych

      (wtorek, 20 listopada 2018, g. 9.10)

***

reguły społeczne są

           /wszyscy każą mi milczeć/

najpierw jakieś poznajemy z książek
ale najlepiej gdy życiem zrozumiemy
w tak zwanej wspólnocie lokalnej
wszystkich mieszkańców
z tradycja wiarą zachowań stylami

Strachówkę właśnie tak poznałem
do podszewki i szerzej i głębiej
jako dzieciak najpierw z rodzicami
potem Solidarność gdy tu zakładałem
i jako wójt samorządowiec katecheta

szkołę gminę parafię plebanię
oczywiście także cmentarza księgę
150 lat historii w archiwach rodzinnych
a dzięki Sobieskim Konstytucję 3 Maja
skądinąd Rzeczpospolitą Norwidowską

dzisiaj widzimy jak PiS partia wkracza
przemieniając stowarzyszenie przyjaciół
w aktywistów i towarzyszy walczących
ta sama która chciała powiat zlikwidować
czego nie ma tutaj nakazu roz-ważyć

partiom wszyscy ustępują z drogi
zwłaszcza tym rządzącym i autorytarnym
a ja muszę wszystko nazwać po imieniu
wbrew wszystkim milczenia pomrukom
co nazywa się poprawnością polityczną

   (poniedziałek, 19 listopada 2018, g. 14.33-15.40)

***

filozof ziemi i nieba

           /laudato si hymn pochwalny/

biedny jest filozof
na tym łez padole ugorowanej ziemi
ugorowanej z myślenia
a to Polska włąśnie
moja gmina parafia i tak dalej

choć dzisiaj papież coś nowego głosi
zwraca nas ku ekologii
czyli miłości intelektualnej
także naszej matki ziemi
ale kto by u nas czytał i słuchał papieży

filozof to teolog z ograniczeniami
nie odwołuje się do Biblii ksiąg innych
ale też szuka prawdy piękna i dobra
największych ze wszystkich  możliwych
z wrażliwością cyfrowo-matematyczną

nie w sprzeczności przeciw komuś czemuś
bywa że z większą wieloznacznością
w ogólności szczególności doświadczenia
osobowo-ludzkiego w kulturze swojej
bo nikt nie jest omnibusem właściwie

     (poniedziałek, 19 listopada 2018, g. 10.50)

***

osobowo objawiana prawda

          /niedialogicznemu SPS-owi/

piszę o tym co poznaję
o innych wymiarach pisza inni
naukowcy artyści myśliciele
jest i punktowa i rozciągła

ta którą poznaję i zapisuję
objawia się z nagła myślą słowem
dajac sygnał zapisz mnie
tak jak słyszysz widzisz czujesz

to co dziś tu piszę jest z daleka
choć dotyczy spraw ostatnich
o Lapończykach pisałem wcześniej
i cóż że jeszcze nieopublikowane

punktowo jak nakłucie igłą (i matematyką)
balona zbiornika zbioru plik-stosów
gromadzonego całą drogą-prawdą-życiem
od mojego początku w kulturze globalnej

     (poniedziałek, 19 listopada 2018, g. 10.06)

***

zablokowani bliźni (Sami Lapończycy)

           /o uczuciach do siebie i do mnie/

uroczystości stulecia się odbyły
chyba już wszystkie nawet PiS-SPS-u
niepodległych nie ma u nas zbyt wielu
uciemiężone są sumienia prawda i emocje

uczą dzieci rodzice i nauczyciele
emocji nie trzeba hamować
one są po prostu (i ciałem i uduchowione)
przyznać wyznać szanować (i siebie)

jestem zły smutny lub szczęśliwy
bo coś we mnie i w świecie zaiskrzyło
odsłaniam objawiam więcej
nie skrywając ani dusząc w sobie

przyznaję wyznaję prawdę i tę
nową zawsze emocjami w sobie
w sobie czyli w świecie realnym
najbardziej bo się we mnie dzieją

(nie) ludzie Strachówki są skryci tylko
co myślicie że tylko na mnie
ja jestem tylko powodem ich złości
którą skrywają ucząc innych tylko

coś ich skrywa więzi od pokoleń
jak na plutonowego z VM za Korosteń
jak na mnie i Solidarność
i co się dzieje w szkole parafii i gminie

nikt nie wyrazi uczuć na początek
żeby zrozumieć siebie gminę innych
żeby w prawdzie nago stanąć być sobą
trójcą papieżem Bogiem i Franciszkiem

coś bym o tym powiedział księżom i biskupom
ale mnie nie zaprosili na Jasną Górę (do siebie)
w nich jest obraz i podobieństwo tłumienia
piszę więc w Sanktuarium Annopolskim MBA

      (poniedziałek, 19 listopada 2018, g. 8.56)

***

powstańcy umierają

          /wczoraj dr Wiczyński Antek/

nic niezwyczajnego
mają przecież ponad 90 lat
przeżyli czas walki
zmartwychwstali w wolnej Polsce
chwały doznali po Solidarności

jesteś mi dzisiaj kompanem
z tobą mogę porozmawiać w ciemni
jeszcze nie nadszedł czas dla nas
tych co zostali w szeregu pokoleń
dziś czas na wyklętych nie na solidarność

więc pogadam o zmarły sobie z Toba
choć nic nie powiesz mi nowego
możemy sobie (już) o życiu wiecznym
o czasie chwały i pogardy
moda na wyklętych nie na solidarnych

     (poniedziałek, 19 listopada 2018, g. 8.28)

***

kiedy ci smutno

         /hymn wspaniałości (ducha) w słabości/

smutno lub coś nie wychodzi
mów dzięki za to co było
jest cośbo było coś wcześniej
nie zawsze rozumiemy związek

może jak w fizyce kwantowej
rozmyta jest chmura prawdopodobieństwa
ale jest w istocie i konstytutywna
i my jesteśmy sobą bo byliśmy jacys

żeby dobro zachować na później
i na wieczność całą pracujmy teraz właśnie
warto za niego dziękować gdy się dzieje
wróci pieśnią dobrem i eschatologią

zawsze można dziękować (jest za co)
może nie wszystko rozumiemy
dobro nie jest bezimienne ani bez oblicza
nie dziękuję tylko matematyce że jest

dobro nie jest sierotą
zawsze z czymś (w coś) jest po(d)łączone
ma ojca matkę rodzinę wspólnotę
w kulturze jest zawsze egzystencjalnej

co dla kogo egzystencja znaczy
co znaczy osoba i personalizm
nic z niczego się nie bierze (nie wzięło)
sięgam po zbawienie jak najdalej potrafię

      (niedziela, 17 listopada 2018, g. 17.03)

***

doświadczyńskiego przypadki

           /moja Ojczyzna jak piosnka/

cóż wnukom po dziadku
bez pieniędzy
cóż dzieciom po ojcu
bez zębów
cóż komu po mnie człowieku
bez umocowania społecznego

gdzie któż o mnie stoi
i tak być musi
choć się tak nie stanie
cóż my wiemy o sobie nawzajem
nie byłoby mnie już pewnie
bez tego notesu i Sanktuarium MBA

     (niedziela,18  listopada 2018, g. 11.53)

***

nieposłuszeństwo jakieś

          /przeciw hochsztaplerom i szalbierzom/

chciałem napisać obywatelskie
potem że aż sakramentalne
bo także wobec żony
więc bo ja wiem jest w tytule jakieś

kto czyta ze zrozumieniem pojmie
mógłbym jeszcze dołożyć konstytucyjne
znaczy konstytutywno istotowe
ale zniszczył mi się takiż napis

zrobiłem na inna okazję
stanąłem w trzech miejscach Strachówki
z pomocą syna się sfotografowałem
w swoim fundamentalnym proteście

dzisiaj stanąłbym z nim jak Reytan
w progu świetlicy wiejskiej przy OSP
nie żeby komuś wejść przeszkodzić
tylko uświadomić sprawy większe

gdyby dziś było świętowanie STULECIA
poszedłbym z Solidarnością do kościoła
stanąłbym przy pocztach sztandarowych
ale jest tydzień po i publiczność inna

dzisiejsza by mnie wzrokiem zabiła
jak kapciem albo gazetą swoją partyjną
niech odprawią swoje modły beze mnie
bez prawdy o mnie o nas Polsce-Ojczyźnie

bez Solidarności by jej dzisiaj nie było
ale oni mają inny rozum pamięć i tożsamość
wymyślili sobie Polskę znów jednopartyjną
hołdy jej oddają przy tronie i ołtarzu

a co ma z tym żona DyrKa wspólnego
ano zła na mnie że o wszystkim piszę
że w świetle prawdy sprawy nasze stawiam
Bogu i Ojczyźnie ponad szkolne miary

napis konsTYtucJA zrobiłem na 1 Sierpnia br
w roku stulecia jak wtedy 3 Maja 1981
ogień wolności godności polskości jeszcze płnie
całopamięcią i tożsamości flagi załopotały

czuj Duch jeszcze żyjemy poniektórzy świadomi
bez myślenia nie ma ani wiary ani rozumu
prawa ani prawdy ani wolności (przekażę/my)
homo sum... o AMDG nikt tu nie  zagada

      (niedziela, 18 listopada 2018, g. 8.42)

***

challenge czyli wyzwanie

            /słuchając mistrza Pendereckiego/

nauczycielski przede wszystkim w Strachówce
choć milczą wobec mnie tutaj wszyscy
gorsze jeszcze że wobec wszystkiego co piszę
piszę to co myślę i mówię kim jestem

pisząc się objawiam i cały mój nasz świat
milczycie wobec tego wszystkiego
unicestwiając
co nie przystoi Rzeczpospolitej Norwidowskiej

każdy jest kimś o-sobą
co prawda wtedy kiedy się już zna
mówią tak Norwid i Papież-Polak jego jak brat
czemu my nie jesteśmy tak zbratani-zsiostrzeni

wszyscy milczą unicestwiając
ale jeśli wy mnie nie potraktujecie jak ucznia
jak swoich uczniów zdolnych lub wcale nie
i nie powiecie rób to tego nie posłuchaj nas

żadne echo mi nie odpowie nie doszlifuje
kochani dyr-nauczyciele
czyli kochane koleżanki koledzy i DyrKa
bo nie licze na księdza wójta samorządowców

co do tego rzecz jest oczywista nie umilknę
póki dechu i światła w oczach (bądźcie pewni)
dostałem misję mieszkam w sanktuarium MBA
wiarą i rozumem prawdę kontempluję

przyjmę każdą krytykę która jest logiczna (jakoś)
powiedział bokser Dariusz Michalczewski
który ma dwa obywatelstwa polskie i niemieckie
więc jest wystawiony na bicie z dwóch stron

to ja chyba aż z trzech
kościelnej szkolnej i samorządowej
wszystkim jestem niewygodny
nikomu ze mną po drodze (w prawdzie i życiu)

trudno sie to pisze (w końcu o swoich bliskich)
publikuję po wielu godzinach wbrew tradycji
Lapończycy i ojciec Żak jezuita pomogli
biada by mi/nam była gdybym umilkł-zaniechał

      (sobota, 17 listopada 2018, g. 10.55)

***

oni myślą o mnie

           /nikt nie tańczy dla mnie/

myślą żem nienormalny
więc mnie przemilczają
uważają że najmądrzej robią
co w naszej sytuacji możliwe

i taką tworzą gminę parafię
całą wspólnotę lokalną
szkoły i stowarzyszeń nie wspomnę
żeby jeszcze bardziej nie zapętlić

bo przecież pisałbym i o sobie
jestem częścią szkoły jej historii
a i jednego ze stowarzyszeń (RzN)
jak tu to wszystko jest mało normalne

jeśli ktoś kogoś przemilcza
ma swoje (zbrodnicze) powody
uśmiercić bliźniego za życia
boć trudno nie znać mojego tu pisania

i tak sobie żyją w kokonie nieprawości
ba tam następne pokolenia prowadzą
uważajcie dzieci i młodzieży
kto wyróżni się myśleniem będzie przemilczany

tak się nie tworzy kultury
owszem można kultury namiastki
przyszłość człowieka zależy od tej drugiej
otwartej na dialog ze wszystkimi (publiczny)

z kim ja tutaj dialog prowadzę (polemizuję)
z nikim toż wystarczy sprawdzić okiem i rozumem
najpotężniejsza dziś partia Polaków-Katolików
to żaden PiS ale partia o nazwie przemilczanie

toż nie milczy się tylko z lenistwa i braku odwagi
milczenie daje lepszą pozycję społeczną i komfort
w takim otoczeniu siebie współ-czci-godnych
lepiej już mnie zabijcie choćby kapciem

bo i mnie krzywdę za życia wyrządzacie
tak tak przecież wszystkiego wiedzieć nie mogę
i we mnie się to już nie oszlifuje dialogiem
z udziałem waszej posługi mądrości i prawdy

bierzecie na siebie dobrowolnie o zgrozo
wielką odpowiedzialność za przyszłość bez prawdy
której nie nauczycie następnych pokoleń
teatralnymi debatami rodem z Oxfordu

bo najlepiej się prawdy dochodzi własnym życiem
tu objawia się najpełniej Droga-Prawda-Życie
w realu nie w teatrze aspektów istotowych
bądźmy realistami rzeczywistości prawdziwej

masło maślane i natrętna dydaktyka mi grozi
ale skoro ksiądz parafii wójt gminy i dyrektor szkoły
na tę ścieżkę najbardziej z oczywistych prawdziwą
wejść nie chcą nie mogą i mnie przemilczają…

emocje są do opanowania da się mówić na chłodno
doskonaląc się wspólnie w dochodzeniu prawdy
nie drugo-powierzchownie wbrew soborom i papieżom
w postawie miłości intelektualnej aż do nieba

tak daleko zostaliśmy już doprowadzeni na próg
by przejść od zasad polityki i poprawności jakiejś
do zasad istoty rzeczy (i kontemplowania prawdy)
i będziemy dalej prowadzeni do grobu i za grób
 
      (piątek, 16 listopada 2018, g. 18.14)

***

naleśniki partyjne

           /włączając telewizję zęby bolą/

ple-ple-ple polityków w mediach
jest płaskie jak naleśnik
im dalej głębiej sięgać zabroniono
prezesem partii i jego ich celem

propagandę trzepią jak zdeptany dywan
wtórują im dziennikarze bo z tego żyją
robią programy dla tzw przygłupów
ciemny lud kupuje mówi przezes Kurski

ho ho istora erzeczy jest jak słońce
boją się że jak się zbliżą spłoną
ciemny lud nie potrzebuje więcej świateł
chleba igrzysk karier najbardziej jedynie

    (piątek 16.11, a trzy dni temu w pomyśle)

***

zęby Kapaona

      /nawet się powtarzając z 9.11/

w rodzinę w gminę parafię diecezji
w Polskę Kościół w kulturę ludzkości
na ile było mnie stać się wgryzłem
znajomością swej drogi-prawdy-życia

owszem zęby przy tym straciłem
a dziś już się nie opłaca wstawiać
żyjąc poza życiem społecznym
na marginesie przemilczania

kiedy życie się skończyło właściwie
właściwie wszystko wypełniając
jasne że niedoskonale i grzesznie
w małżeństwie rodzine nade wszystko

cóż mi po was o przemilczajacy
możecie mi resztę zębów wybić
nie stoję o to i wasze humory
w drodze na cmentarne piaski

mam jeszcze tu coś do zrobienia
skoro nie zostałem odwołany
a tylko przemilczany jestem
co przyjmuję jak zaszczyt i aureolę

moja praca ma charakter artystyczny
w gatunku całkiem jeszcze nowym
słowo obraz wspomagają piękno
jak wiara i rozum kontempluja prawdę

zęby usprawiedliwią każdą nieobecność
nie tylko na konkursowym czytaniu
po co się leczyć zdrowieć na co po co
wnuki wybaczą kiedyś i rodzina

gmina i jej mieszkańcy nie zmienią już zdania
i nie muszą się składać na moje szczęki
obywatelskich praw znów nadawać
niczego nie chcę od was piękne panienki

     (piątek 16.11, też pomysł sprzed dni paru)

***
rujnowanie moralności

            /biedna nasza Polska cała i RzN/

jeśli nikt nie pyta o normalność
tam gdzie każdy widzi jej brak
patrząc na trzy plakaty obok siebie
tej samej wspólnoty stuleci

na drzewie pod kościołem
na stronach gminnych w necie
nie to jest nienormalne że wiszą
ale że nikt o tym nie rozmawia

poseł przyjedzie jako gość honorowy
ale o honorze nie chce rozmawiać
ja nie chcę być niegrzeczny
więc wpierw pytam nauczycielki SPS

jestem i pozostanę głosem Strachówki
nie swoją lecz wieków decyzją
nie sumieniem bom za bardzo grzeszny
pamięcią co Bóg chciał i tak zrządził

najdalsze implikacje ich działań są straszne
także dlatego że z nimi i za ksiądz stoi
sankcjonując jakby straszny podział
rodaków pobożnością swoją i tradycją

godzi się a wraz z nim wszyscy inni ważni
na dwie społeczności Strachówki na wieki
gminy parafii z przyczółkiem w szkole
Przyjaciół Strachówki i Norwidowksiej

ich stowarzyszenie coraz bardziej partyjne
przeczy samorządności pamięci tożsamości
wyczerpał się ich potencjał twórczy
wkorzeniony w naszą Norwida i 1920 historię

nie ma wolności bez Solidarnosci
krzyczało się na ulicach późnego PRL-u
bez solidarności nie ma Polski i Kościoła
z tymi którzy byli przed nami i nadejdą

Norwid to najpiękniej wyraził w słowach
wgrywając je w fortepian Chopina
była i jest w tym Polska brana od zenitu
Wszechdoskonałości dziejów tęczą zachwytu

wierzcie mi (kto wierzący rozumnie)
że gdyby nie Matka Boska w naszym Ogrodzie
nie raz by mi zabrakło Ducha
wystarczy zajrzeć  w głąb Ziarna Solidarności

nie podejmie tego rada pedagogiczna ani parafialna
rada gminy ani rada szkolna rodziców i uczniów
nie podejmie rada sołecka ani-ani żadna żadna niestety
only samoświadomością objawiająco-piszącą ja tu

jakżebym  się cieszył uwolnieniem z tego obowiązku
nikt nie lubi być sam w społecznosci wobec wieczności
spodobało się Bogu zbawić nas we wspólnocie
lenistwo i tchórzostwo powstrzymuje innych obywateli

    (piątek, 16 listopada 2018, g. 12.00-13.00-14.00)

    ***

para-nie-normalność powiatowa

               /o istotę rzeczy nie okoliczności idzie/

rządy PiS w moim naszym powiecie są takie
obrażając rozum wiarę i moralność
ale polityka (politycy) nie patrzą na to
liczy się władza nie ideały

chcieli najpierw zniszczyć ten powiat
dla interesu jedynie słusznej partii
no i ambicji Metropolity Sasina
był przecież wcześniej wojewodą

Uściński był wcześniej starostą
i znów chce zostać powrócić
nie licząc się z moralnością normalności
wiersze będą o nim (o tym) pisać

dałem Jemu Posłowi Najjaśniejszej swoje
gdy nawiedził nas w Strachówce w maju
robili swoją kampanię samorządową
dałem mu (wręczyłem) swoje przemyślenia

w niedzielę najbliższą przybędzie dla SPS
jako gość honorowy (bez honoru przecie)
biedny każdy autor który o tym pisze
jak ma inaczej nazywać polskie nasze sprawy

chciałbym i ja śpiewać w zgodnym chórze
serdeczno-pochwalnym i szczerze świątecznym
bo wiara z rozumem nie zamierzają rywalizować
także przecie na polu i scenie patriotyzmu

obchodziliśmy stulecie szkoły i niepodległości
kwiaty dostała dyrektorka pomniki i groby
pochwał przepiękne wiązanki dla RzN szkoły
gdzie w niedzielę położą komu dadzą owi oni

takie lokalne sprawy nabrzmiewają wielce
gdy w koturn narodowy przybrane
każą przywoływać najświętsze zasady
Konstytucję Targowicę Koresteń Solidarność

     (piątek, 16 listopada 2018, g. 11.30)

***

para-nie-normalność ludzka

           /piszę dla dzieci wnuków i prapra/

dwoje którzy żyją razem
bo im sie tak podoba na razie
mocą seksu uczucia interesu
rezygnując ze szczęścia rodziny
od zawsze na wieczność
samoograniczenia sobie tworzą
stąd dotąd ani kroku dalej basta
o istotę rzeczy nie okoliczności idzie

     (piątek, 16 listopada 2018, g. 11.00)

***

poemat o homo sovieticus

             /patologia zżera świętość, Kain zabija Abla/

homo sovieticus jest biednym człowiekiem
sierotą po PRL
niewiele rozumie ze spraw tego świata
bo sam nie zna siebie

nie łączą go ze mną wspomnienia
nie mamy tej samej pamięci i tożsamości
oni z nikąd do nikąd idą
w mglistej nie-świadomości

nie znają innej wolnej Polski
ani godnościowych marzeń
ani Konstytucji od 3 Maja
drogi Kościoła ani kultury (istoty)

ich przeszłość nie dłuższa niż po 1945
ich aspiracje chyba tylko konsumpcyjne
łatwo ich przynęcić układami
bo coś im obiecują

jeśli z pęt popeerelizmu się nie uwolnią
jeśli im nie pomożemy otwartą dyskusją
a nowego pokolenia nie wychowamy do wolności
do pełnej godności myślącego człowieka

to cóż my sami jesteśmy warci
czy w lustro patrzeć możemy bez odrazy
nie mając odwagi żyć w dialogu kultury
nie budujemy wspólnoty zbawienia

      (środa, 14 listopada 2018, g. 11.21)

***

o śmierci ze zrozumieniem

                /zrozumieć znaczy pogodzić/

nikt o niej wszystkiego nie wie
nawet medycy zmieniają zdania
kiedyś była krążeniowo-oddechowa
potem mózgowa albo inna jakaś
dzisiaj najpewniej najbardziej cyfrowa

śmierć jest śmierć i tyle
śpiewajmy cześć i uwielbienie (obyśmy mogli)
co nie zależy tylko od umarłych
ale jeszcze bardziej od tych co pozostali
młodzi nie mogą tego wiedzieć (biedni)

stary wie bo widział i często rozumiał
po co to wszystko i jak się układało
jak działy się dzieje z jego udziałem
do jakiego doszło doszli końca
mam to szczęście że widzę i rozumiem

stary nie marzy o życiu tutaj wiecznym
bez przyjaciół zdrowia możliwości
wyautowany samym biegiem rzeczy
lub uciszony przez złych swych współczesnych
ja umarłem wcześniej przez ich przemilczenie

po co dalej trwać miało by się na pustyni
z bukłakiem albo nawet bez niego
z wiarą i rozumem głównie
lepiej może być nie być niż odwrotnie
chwałę i dziękczynienie swoje już wyśpiewałem

     (wtorek, 13 listopada 2018, g. 21.31)

***

komuna trzyma się mocno

            /Marii i Januszowi Ludwiniakom/

uciekamy uciekamy uciekamy
my mieszkańcy starych dworkow
nie mamy jeszcze odwagi się nazwać
spadkobiercami II odzyskanej RP

nie myślałem tak o sobie choć czułem
nie myśli jeszcze tak o sobie żona
więc tym bardziej nasze dzieci
ale kiedyś odkryją poznają to coś inne

PRL z nas wyciął ośrodki mózgowe
odpowiedzialne za dumę i godność
honor godności polskości odzyskanej
czynami przodków przed stu laty

zapędzili nas w niebyt i nadal zapędzają
potomkowie dyktatury proletariatu
walka klas by panowała i ich sprawiedliwość
klasowa na wieki (czyli bolszewizm)

nie wolno mówić o dworku w Annopolu
który dzisiaj jest Sanktuarium MBA
choć powoli powoli wychodzą na jaw
Królowie Jackowscy Kapaonowie Załęscy

żyje jeszcze pamięć w tamtych ludziach
mają ponad dziewięćdziesiąt lat
jeszcze mogą opowiedzieć o pierwszej miłości
lat swych młodzieńczych i Polski

wczoraj starłem się dzielnie z Wołominem
w obronie godności i cało-polskości
ciekawą się też wydaje rozmowa o nas
w gminie z panią z Równego i ze szkoły

jam Aniołem Stróżem Ziemi Wołomińskiej
tak mnie nazwała czcigodna kapituła (2008)
to już się nie odstanie w świątyni polskości
Wota wrócą do Strachówki w większej chwale

użyła takich słów 'dworek tam był' panii Maria
była w annopolskim dworku w wojnę
prowadząc w 1939 instruktorki do Julina
ja wypierałem wyparte od dawna straszne fakty

wróciły wczoraj wspomnieniami Andrzeja Króla
ile tam jeszcze ukrytych skarbów być może
ale nie czyta przecież moja nasza Strachówka
nie łatwo odrzucić post-komunistycznego upiora

zapisuję gdy zstępuje duch i mi każe (jakoś)
siądź i stukaj natychmiast w klawiaturę
podobnie jak wczoraj prawnuczka płk House’a
mówiła do kamery polskiej telewizji

         (wtorek, 13 listopada 2018, g. 8.42)

***

wymienność

              /i kto by to pomyślał/

spostrzegłem na koniec dnia dziesiątego
miesiąca obecnego że to nie jest tylko to
znaczy wigilia stuletniej rocznicy
ale w tym jest 65 lat mojego życia
i jeszcze jakieś dwieście rodziny
no a od Sobieskiego ponad trzysta

biorę życie i Polskę tęczą zachwytu
od Zenitu Wszechdoskonałości Dziejów
to nie jest sto lat partyjno-polityczne
bo polityki i partie były różne
ja ciągle ten sam w tej samej rodzinie
w kulturze tego samego narodu i języka

słuchając piosenek na stadionie narodowym
przebiegłem życia momentów współgranie
co kiedy gdzie myślałem byłem robiłem
od matury zaczynając zbuntowanej w PRL
od patriotyzmu romantyzmu propagandy
przez studia Tomasza Manna konklawe Taize

przez powrót z Francji do Polski dla Solidarności
Solidarnością wszczepienie w grunt korzeń istotę
i obronę do końca życia godności tutaj
na polskiej Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
nad Osownicą z Prusem wiarą rozumem i prawdą

to nie jest tylko rocznica państwowa
powiedz co i ile to dla ciebie znaczy
przeleć życia drogę prawdę lub poszukiwanie
to nie jest abrakadabra ani pobożne gadanie
ani nabożne kazań rekolekcje ale realizm żywy
my jesteśmy rocznicami rok za rokiem w prawdzie

dzieci się będą dalej rodzić i wnuki
natura kultura istota człowieka-osoby
siebie współkształtuje każdym dniem i czynem
myśl w nas niezawisłości szuka i kontempluje
szczęście dojrzeć musi ponad fizjologię
egzystencjalnie realizuje integralny swój rozwój

       (sobota, 10 listopada 2018, g. 22.48)

***

moje wyznanie mój wkład

          /w godzinie Miłosierdzia nad światem/

nie jestem bez grzechu ależ skąd
jestem okropnie strasznym gzresznikiem
a teraz już pojadę dalej
w mój wkład

w rodzinę w gminę parafię diecezji
w Polskę Kościół w kulturę ludzkości
na ile było mnie stać
znajomością swej drogi-prawdy-życia

złoszczę ludzi po kres przemilczania
nie mogąc mnie strawić odrzucili dialog
a bez tego niczego nie ma w kulturze
od której zależy przyszłość człowieka

tak ja już się znam jak Norwid Wojtyła
braterstwo wraz z nimi ludom daję
poza moją osobistą śmierć w Strachówce
wszystko co zapisane pozostaje

mogę dać świadomość narodową
i tożsamość konstytucyjną
bo ich dotknąłem zobaczyłem pojąłem
dać można tylko to co się ma

każda samoświadomość jest cudem
na obraz i podobieństwo Boga (Jezusa)
która żyjąc w dialogu z całym światem
dialogiem powszechnym się staje

     (czwartek, 9 listopada 2018, g. 15.11)

***

o czym była Solidarność

      /ludzka pamięć i sprawa narodowa/

o Polsce
o pragnieniu wolności
o człowieku w Polce i Polaku
o odwiecznych ideałach

o czym jest stulecie
o odzyskiwaniu wolności
w pełnej pamięci i tożsamości
o Solidarności pokoleń w godności

zapraszają powstańców bo umierają
tylko o ich wspomniania pytają
nas nie pytają o nic
bo po co

     (środa, 7 listopada 2018, g. 20.16)

***

godność nie pozwala (na wszystko)

           /nie ma wolności bez prawdy i godności/

komu na co pozwala komu nie
i też na co niech powie
każdy za siebie jedynie
w związku ze stuleciem
w gminie i parafii w Strachówce

ksiądz wywrócił porządek rozumu
do góry nogami (moralność jest rozumna)
przy tej samej okazji na wiwat
ukrywając prawdę przed innymi
że chcą swoje upiec przy tej okazji

niszczy naszą wspólnotę szkolną
niszczy pamieć i tożsamość
czyli i gminę i parafię
choć chwalą go jako gospodarza
i że czeka długo w konfesjonale

jednak czegoś więcej trzeba
na stulecie nasze
odzyskiwania niepodległości
także przeciez od niego (kleru)
nie jesteśmy już niewolnikami ani…

jesteśmy współdziedzicami prawdy
jeśli się nie wyzwolimy
to znaczy rozumu i wiary od kogoś
od podległości narzuconej kulturą
naszą polsko-ludowo-popeerelowską

przecież to uwłacza rozumności
wolnego człowieka na ziemi i Polsce
co zrobił z czyjegoś poduszczenia
bo chyba sam takiej intrygi nie wymyślił
znając plany i coroczne świętowania

i przychodził do uczniów i szkoły
nauczycieli dyrektorki pracowników
skrywając szczelnie prawdę
o zamysłach zamachu na nasze stulecie
wyrzucając jedno a przyjmując drugie

tak się nie godzi kochani księża i biskupi
ba gdyby mu to jeszcze kto powiedział
nie tylko stary katecheta emerytowany
założyciel Solidarności z 3 Maja 1981
od której i dzięki wolność obecną mamy

człowiek został obdarzony godnością
na obraz i podobieństwo Boga samego
a nie ten tego tamtego proboszcza
jakichś kurii biskupów Watykanu
papież zbiorczo nazwał ich trądem papiestwa

     (środa, 7 listopada 2018, g. 18.23)

***

piąty wymiar

         /bez niego zaklnie się i spęta jak bydlę/

skąd otrzymam pokój
najczęściej w piątym wymiarze
przychodzi i we mnie zamieszkuje
pomimo mych wszystkich słabości

trzy wymiary znamy z geometrii
czwartym jest czas (czasoprzestrzeń)
a piątym to co się w nas dzieje
drogą-prawdą-życiem z ducha

poziom duchowy w nas i świecie
świecie nie materii lecz człowieka
człowiek materię przerasta
na wiele sposobów i osobowo

teraz jest wojna w Strachówce
w parafii przede wszystkim
wiec i w gminie i w szkole i wszędzie
za przyczyną słabości proboszcza

który wszystko zrobi (także nieprawości)
aby się przypodobać kobiecie jednej
która go sobie wokół palca owinęła
i tak stącają całą wspólnotę w przepaść

na STULECIE przeszli samych siebie
knowają na pograniczu anihilacji bytu
muszą za wszelką cenę tutaj rządzić
pisząc od nowa historię osób i ducha

we mnie duch działa tradycyjnie
od-poznaję wiele z niego pisząc
bo to jest forma dialogu z całym światem
prawdę poznaje się odwagą dialogu

nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
chyba że robi z siebie kokonistą monadę
wbrew wierze rozumowi Bogu i kulturze
robiąc poza tym z siebie wzór cnotliwości

wyobrażam sobie co oni tam przeżywają
w szkole nade wszystko
bo tam serce gminnej wspólnoty bije
w poszukiwaniu prawdy i wychowywaniu

praca nauczycieli nad wspólnotą i prawdą
daje wiatr w żagle następnym pokoleniom
skad ten wicher dziś wieje
w proboszczu i Krystynie nikt nie wie

mój piąty wymiar znaczy we mnie działa
co pokazuję tym także tekstem i pisaniem
nie muszę żyć tym co zewnętrzne
ale tym co objawia się i porządkuje we mnie

pisanie jest nieodzownym etapem
to jest objawianie prawdy dialogiczne
nie ja jestem najmądrzejszy i wiem wszystko
ale musze wiedzieć co dzieje się we mnie

a to najlepiej poznać i zobaczyć
gdy się uzewnętrznia i zobiektywizuje
w dialogu z wami i światem całym
nieszczęśni pozostaniecie bez tego dialogu

nie to co wójt powie ani to co ksiądz
ani moje własne emocje i złości
ale rozumność osoby w całości kultury
daje pokój i się uszczęśliwia w człowieku

wiem to kiedy już opublikuję
nie zważając na gniewne pomruki
wtedy dopiero jestem wam niepodległy
ale wolny w świecie odwagi ducha

wiedział to Norwid wiedział potem papież
braterstwo ludom mogli dać (i soborom)
bo już sami siebie od-poznali (Boga ducha)
to jest naszym przeznaczeniem w RzN

nie niewola ni wolność są w stanie
uszczęśliwić cię... nie! Tyś osobą
udziałem twym więcej: panowanie
nad wszystkiem na świecie i nad sobą

rozmowa z sobą i ze sobą wzajem
jest współ-zamieszkiwaniem Boga z nami
braku dialogu liturgia nie zastąpi
ale tego nie uczą w seminariach.pl

nie przeciwko komuś ale dla królestwa
prawdy życia świętości łaski sprawiedliwości
liturgia nie jest i nie może być magią i mechaniką
zrób coś mówi mój Bóg nie tylko w dowcipach

ustaw stól ładnie i go udekoruj jak lubisz
w domu swoim plebanii urzędzie i szkole
postaw coś dobrego na nim jak Jan 23 (święty)
i zaproś niech sobie nawet wrogowie porozmawiają

braterstwo ludom dasz nie tylko pouczenia
pieśń od ziemi naszej niech w nas gra
niech buduje się królestwo
na Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą

     (środa, 7 listopada 2018, g. 10.55)

***

owoce dialogu

            /Komitetom Obchodów Stuleci/

po owocach poznacie ich
a w dialogu że dopytam
owoce nie narodzą się same z siebie
drzewo i krzaki potrzebują uprawy
i sprzyjającego środowiska

wiem ile zawdzięczam środowisku
wkorzenieniu w glebę dziejów
rodzinnie narodowo w kulturze
ale wiem i ciągle doświadczam
ile zawdzięczam dialogowi

to że coś robię jako ja świadome
to jedno (pewnie diament)
ale to czego dowiaduję się
o świecie i sobie w dialogu
to szlifowanie po blask brylantu

veritatis splendor
potrzebuje życia dialogiem w dialogu
w kulturze (bez niej nie ma prawdy)
nasz Bóg jest wspólnotą-dialogiem
Trzech Osób
a my na obraz i podobieństwo Jego

    (poniedziałek, 5 listopada 2018, g. 11.20)

***

nieciągłość naszej niepodległości

          /ciągłość jedność osoba i suwerenność/

napisałem wpierw polskiej
ale zmieniłem na naszą
więcej w tym jest prawdy
egzystencjalno personalistycznej
nie poprawności politycznej 2018

gdybym nie pisał bym nie wiedział
prawda wypływa w dialogu
w nas i pomiędzy nami
człowiek szlifuje się człowiekiem
od biblijnych czasów i ksiąg

mówimy wszędzie dzisiaj
o stuleciu i stuleciach naszych
bo już mieliśmy jedno w szkole
też bardzo umowne przecież
jak teraz odzyskania niepodległości

chwila moment zaraz zaraz
to nie jest z nami i z nią tak prosto
owszem ją odzyskujemy od stu lat
z wielkimi dziurami  nieciągłości
dziur więcej niż niepodległości

mój rozum się jeży
wiara i rozum chcą kontemplować
prawdę jaka jest a nie propagandę
my niepodległość odzyskujemy
miarą rozumienia i wolnej dobrej woli

papież powiedział
a ja zobaczyłem ma zdjęciach
podstawowa suwerenność społeczeństwa
wyraża się w kulturze narodu
spójrzmy na zdjęcia sprzed wojny i w PRL

po wojnie wpadliśmy w przepaść niebytu
w obcą mentalność sowiecką
w socrealizm socszkołę socinteligencję
szkaradzieństwo do dzisiaj pozostało
w nas w naszej polskiej mentalnosci

prawdziwa suwerenność niepodległość
jest to zarazem ta suwerenność
przez którą równocześnie
najbardziej suwerenny staje się człowiek
w godności osoby niecenzurowanej kultury

mamy zatem nieciągłość niepodległości
przez narzuconą obcą materialistyczno-totalną
totalnie obcą naszej polskiej duchowości
która wyrywa się ku prawdzie dobru pięknu
od Zenitu Wszechdoskonałości Dziejów

ja wiejski myśliciel poetycko-literacki
katecheta powołany w stanie wojennnym
żeby być z polską młodzieżą to mam i wiem
przez ciągłość pamięci tożsamości polskiej
rodzinnych pokoleń pamiątek i zdjęć

polskie rodziny dorośli i dzieci były piękne
oczywiście ci których było na to stać
mieszczańsko-inteligencko-dworskie
po wojnie w PRL sowiecko zglajszlachtowani
sproletaryzowani schłopszczeni sowiecko

partyjni mutanci marksizmu-leninizmu
do dzisiaj nie odchamieni w istocie
tkwimy w mieliznach zgniliznach nijakości
anty-wspólnotowi i w lękach anty-dialogiczni
anty-kulturą nie dochodzi się wolności

Warszawa była Paryżem północy
my Europejczykami bez kompleksów
piękni wolnością w nas kultury od Konstytucji
więcej niż tylko dwudziestoletni młodością
wszystko w nas zabiła komuna i powraca

(od)zyskujemy dzisiaj europejskość i blask
autostrad wieżowców w wielkich miastach
piękne rezydencje wiejsko-pod-miejskie
upodabniamy się do tego czym byliśmy
po 50-ciu latach nieciągłości

zdjęcia pokazują z całym okrucieństwem
to co nas spotkało w dwóch pokoleniach
narzuconym obcym mentalno-światopoglądem
zdeformowało nas okradło mózg się skurczył
i nad tym nie pracujemy dusz-pastersko

nie pracujemy nikt nie chce się podjąć
politykom łatwiej się manipuluje niewiedzą
nieświadomością nawet godności w Kościele.pl
bo im nie w smak Sobór V2 ONZ UNESCO UE
człowiek w całej wolności godności polskości

     (sobota, 3 listopada 2018, g. 18.20)

***

odkrycia w stulecia

           /zmiana paradygmatu nas omija/

dwa przyszły dzisiaj w kontekście
z tych fundamentalnych
objawiających
więcej niż przelotność egzystencji
trafiające w sam rdzeń spraw naszych
polskich w stu-i-ponad-lecia

że w Polsce AD 2018
wóz stawiamy przed koniem
kościół przed człowiekiem
politykę przed kulturą
religię przed życiem
wiara z rozumem się tutaj nie łączy

a wszystko jest właśnie odwrotnie
dochodzi jeszcze coś ustrojowego
że Polska gminno-powiatowao-parafialna
trwa w starych okowach mentalności
że żyją sobą jak żyli przecież w PRL
i nie rozumieją wielkiego halo-zmiany

miasta inaczej wybrały już dzisiaj
miast tygiel światopoglądowy
ale wieś nieświadoma pozostaje
że wiara potrzebuje rozumu
że przyszłość zależy od kultury
nie od resentymentów po PRL

że tacy szczęśliwi też nie byli przecież
jak im się wydaje bo byli młodzi
mieli miłości OSP KGW i dożynki
czy naprawdę więcej nie chcieli
wolności godności polskości rozumnej
sięgającej głebiej w czas sprzed wojny

w czas sprzed strasznej wojny
i rządów jedynie słusznej partii
bezosobowego materializmu bez sumienia
zakłamanywanego codziennie (też z Moskwy)
antychrześcijański ustrój im nie szkodzi
może nawet wrócić inną jednopartyjnością

wieś gmina parafia nadal powiat
wóz stawia przed koniem
kościół przed człowiekiem
politykę przed kulturą
religię przed życiem
wiara z rozumem się tutaj nie łączy

    (piątek, 2 listopada 2018, g. 10.01)

***

rozumienie śmierci

            /są nawet święte dzieci jak sam ks Twardowski/

w dniu wszystkich świętych 2018
takie coś nazywam po imieniu
rozumienie większe lepsze śmierci
dlaczego się kiedyś bałem
a dziś podchodzę z pełnym zrozumieniem

bałem się jako dziecko
i to dośc paniecznie
modliłem się co wieczór
żemy moi bliscy żyli 150 lat
a dzisisaj tyle ile każdy może

jak sie nie bać pustki
kosmicznej wręcz na wieczność
kiedy życie jest jest w powijakach
ale potem gdy się już wypełni
po co ma trwać poza rozumności kres

to co jest dokonane wypełnione
jest doskonałą manifestacją doskonałości
wypełniło się wykonało
to przecież są słowa Jezusa
z ofiarniczego krzyża ponad śmierć

dzieciom nie mam nic do powiedzenia
bo cóż gdy one umierają
ale bywają i święte od początku poczęte
choć to do rodziców raczej
że przeżyli czasu wiele nawet nie wiedząc

     (czwartek, 1 Listopada 2018, g. 22.09)

***

o moralności myśli ciąg

                /prof Sowiński prof Dylus/

myśli i chyba życia cały ciąg
choć zacznę od polityki
gdzie nie każdy kompromis jest zgniły
bywa zgniłkiem bezkompromisowość

w sprawach politycznych
nie bezkompromisowość lecz kompromis
jest właśnie prawdziwą moralnością
cytuję kardynała Josepha Ratzingera
za przyjacielem od którego to usłyszałem

trudno pomyśleć
że ktoś z nas o moralności nie myśli
i z jej pomocą nie żyje
każdy musi wziąć na bary
swoje rozważania moralności

dziś pomyślałem w kontekscie seksuologii
domorosłej w nas prawie od urodzenia
wraz z naszą codzienną seksualnością
że seks nasz nie należy
tylko do moralności (i do nikogo)

tym bardziej do duszpasterstwa
bo jest cielesny zmysłowy
fizjologiczno-medyczny
obejmuje całego człowieka osobę

i tylko osoba nasza ostatecznie (dwie osoby)
ponoszą dobre i inne konsekwencje
implikacje wszelakie
i odpowiedzialność chyba całkowitą
o czym pisał Roman Ingarden

nie tylko papieże księża i katecheci
którzy nakładają ciężary nieznośne
zwłaszcza na młodych i bezmyślnych
życie uczy nas najwięcej
jestem dość stary żeby o tym pisać

o aborcji też już pisałem
to też nie tylko nakaz i zakaz bezduszny
tylko do maszynowego wykonania
ale bywa że dramat i tragedia w jednym
człowieku a gdy do tego zbyt młodym
albo zbyt przerażonej dziewczynie
w samotności bezkulturowo-duchowej…

nie sądźcie abyście nie byli sądzeni
panie panowie rodzice politycy
także w kwestii haloween
tatuaży i tak dalej dalej
o kompromisach trzeba myśleć
nie tylko w polityce
byle z pełną odpowiedzialnością i za nie

ps
dopiszę dla porządku
sprawę prośby księdza Mieczysława
abym usunął zdjęcie którego nie chciał
on tylko oglądać takie jego prawo
a we mnie aż prawem autorskim
do pokazania wdzięczności gości

czego bez dialogu nie rozbierzemy
i bez gorzałki i kompromisu (chyba)
choć kac może być i bez picia

    (czwartek, 1 Listopada2018, g. 17.36)

***

świadomość Józefa K i Strachówki

             /strumieniem wieczności płynie w nas/

czym jest i jak to (on/ona/ono) działa
czy się ją ma czy się nią jest
kto nie myśli ani się do niej zbliży
aby być sobą świadomym człowiekiem
osobą podmiotową bardzo
świadomie spełniającą swoje czyny
a one dalej każdą i każdego współtworzą

najlepiej poznałem Jezusa
nie z samej lektury Ewangelii (i kazań)
ale z rozmyślania
nad jego samoświadomością
apologetyka tak ma
największy dar religijności rozumnej

gdy się we mnie TO COŚ nie obudzi
duchem całości w jedności natchnieniem
w skrócie mówiąc duchem (duchowo)
nie ma mnie prawie
oprócz cielska starego słabościami
aż nagle… i wtedy siadam i piszę
Trzy Kropki mną piszą w ciąg liter i sensu

pamięć nie wystarczy do tego
faktów sytuacji osób pięknych historyjek
można je (każde) owinąć w pazłotka
ale tak historia ani się dzieje
ani tak jej przekazać się nie da
musi być osnowa sens narracji
nikt pod Korosteń nie jechał przypadkiem

nie dla pazłotek rzuciłem się na ustrój stary
w pojedynkę na wiosnę 1981 w dniu 3 Maja
nie o faktach pamięci mówiłem ludziom
mieszkańcom gminy w sali OSP w Strachówce
ale o świadomości narodowej i godności
i w każdym domu i chałupie powtórzyłem

rozumieli to Polacy przed wrednym PRL-em
szlachetny człowiek nie mógł żyć inaczej
w Ojczyźnie której szczęście nieprywatne nigdy
jest i nie jest tylko procentem życia ludzkości
w szczęściu pokoju godności pięknie prawdzie
tak nauczał Norwid swoje pokolenie (1821-1883)
wczytując się w świadomość Sobieskiego Króla

wcześniej konfederaci śpiewali i poeci
że Bóg ich i naszych ojców dziś też jest nad nami
że nie będą (nawet) z królami w aliansach
w sojuszach tronu i ołtarza układach dla władzy
dla zachowania godności żyje człowiek
ale najpierw siebie i oną trzeba poznać

nie ma niepodległości z podległymi ludźmi
którzy ciągle objawić siebie się boją (i nie chcą)
chowają siebie i rodziny w pazłotka
byle się nie odsłonić samoświadomością
byle nie być jako bogowie na obraz
tego Jedynego w Prawdzie Trójcy Jedynej

tak po trzykroć świadomość nas tworzy
skąd dokąd i dlaczego
jaką drogą-prawdą-życiem jesteśmy
przyjmując dar wolności świadomie
we wspólnocie innych osób
stan wojenny mnie zrobił katechetą
aby być z polską młodzieżą na zawsze
w miłości do...

marksizm zabił w Polakach rozumienie siebie
wszyscy byli tylko masą-ludem-ludowością
wypadkową woli rządzących i ich ideologii
stosunków produkcji i obojętnością na świat inny
bez świadomości siebie korzeni rodziny Ojczyzny
materia tak ma inaczej nie może
zarządzana jednopartyjnie przez wodza
podległa zawsze komuś wtedy Moskwie
nie w Unii Europejskiej z wszystkim wadami
ale jednak na wolnej osobie ufundowanej
taką kulturę tam i nasi współtworzyli Mistrzowie
siebie w nas wnieśli i w całą kulturę ludzkosci

Norwida nazwał Polak-Papież
niewątpliwie z pełną samoświadomością
jednym z największych i w pełni chrześcijańskich
myślicieli naszej wspólnej Europy (i świata całego)
od której co rusz partia prywaty chce nas odspawać
czyli i od Norwida Papieża i kultury osoby wolnej
znów podporządkować i to się może komuś udać
jeśli nie będzie w nas świadomości odważnej
odwagą myślenia i kontemplowania prawdy
jeśli nie pójdziemy pod prąd na Korosteń

świadomości Strachówki gminy i wsi nie ma
jest świadomość osób obywateli w pełni
którzy już się znają na ile mogli
na ile pracowali w pocie swego czoła
ile się zachowało w archiwach poznali
o ile chcę żyć we wspólnocie dialogicznej
bez dialogu wspólnoty nie ma (ani Kościoła)

można poznać księdza Hilarego Jastaka
i honory oddać plutonowemu Czerwińskiemu
tablice im postawić wmurować w kościelne mury
ale bez świadomości zawsze dialogicznej
i wspólnoty dobrowolnie przyjmującej ów dar/dary
nie ma nas i Rzeczypospolitej Prawdziwej
pozostaniemy tylko punktem na mapie

czy obchody stulecia kolejnego
będą tylko uroczystością publiczną
w kościołach na placach salach cmentarzach
czy będziemy siebie znali
także z pomocą książki Andrzeja Króla (od scalania)
jego i Jackowskich rodziny w II RP
w czynach chwalebnych opowiedzianej HISTORII
czyli wieczności w nas

ps
książka o miłości do Annopola i Strachówki
do Polski i Kościoła jest białym krukiem
z niej zmartwychwstał plutonowy Józef Czerwiński
inni i obraz życia tutaj w II RP czekają jeszcze
i jak Polskę Duch Polski zawsze Wolnej w niektórych
przeprowadził przez strasznę wojnę
i jak prowadzi Solidarnością do wolności w godności
nawet jeśli Wota Wdzięcznosci za to samo-rządne
proboszcz wyniósł (czasowo) z kościoła

     (środa, 31 października 2018, g. 9.40)

***

niesprawiedliwość społeczna

       /ja nie z soli ani dla jakichś układów/

nikt tu i poza mojej pracy nie szanuje
pisz sobie i tak cię nikt nie czyta
nie podejmiemy z tobą rozmowy
choć przeciez nie piszę o kosmitach

nie ma u nas wydziału w gminie
na podobieństwo dykasterii Watykanu
dla spraw integralnego rozwoju czlowieka
do tego jeszcze żeśmy nie dojrzeli

jestem sobie jednoosobową pracownią
na zadany przez Boga temat
jak być właśnie człowiekiem w pełni
znać siebie i tworzyć kulturę

    (wtorek, 30 października 2018, g. 10.46)

***

osobowa natura prawdy (b)

nie ma prawd nieosobowych
nawet w matematyce fizyce biologii
wszystko musi przejść przez nas
człowieka myślącego-osobę

owszem marksiści inaczej nauczali
że człowiek i jego świadomość
to tylko popłuczyny społeczne
po stosunkach władzy i produkcji

ależ na litość boską
raz skończyć z tym marksizmem trzeba
choćby na stulecia nasze
i odpoznać w sobie wiecznego człowieka

nawet kiedy zapisujemy wyniki badań
są w nas poruszenia i emocje stałe
nie można inaczej badać niczego
nie będąc całym zaangażowanym

wyniki końcowe badań
nie są tylko zestawieniem danych
podczas badania ulegamy przemianie
wiele się dzieje i w nas i objawia

to tak jakby zapisać na czymś
papierze albo innym nośniku danych
a na koniec zostawić dane zapisane
ale usunąć nośnik (się chyba nie da)

więc jeśli ktoś chce mi puścić historię
jak szumy z Kosmosu bez nośnika
albo jak pazłotka w których ją pokaże
bez siebie czyli twórcy na obraz Boga

to powiem jemu jej jak Norwid kiedyś
że piękne to wszystko i wasza ciężka praca
i ona on piękny i ty piękna cała
ale tylko jako publiczność

   (wtorek, 30 października 2018, g. 10.29)

***

Legenda 12 Pułku Ułanów Podolskich

          /Virtuti Militari Krzyż Walecznych i tak dalej/

hej kto Polak
któż z nas nie z tej legendy
jeszcze słychać tętent i rżenie koni
macham na pożegnanie koniom w Annopolu

przyjechał tu kiedyś do swej narzeczonej
z Koszewnicy Jan Pieczara w wojnę
i odjechał
jest moim ojcem chrzestnym

na białym chyba koniu wrócił
w nasze wiejsko-gminne strony Strachówki
bohater z Virtuti Militari
plutonowy Józef Czerwiński

nie wykluczony że bywał w Annopolu
skoro poślubił Manię
i był zięciem Julci siostry Andrzeja Króla
od zapisków którego się wszystko zaczęło

gdyby nie jego dalekie wspomnienie
zapisane pod datą 25 września 1939
bo znów wtedy poszedł zięć na wojnę
z drugim wrogiem z Zachodu

i ruszyła wreszcie lawina zainteresowania
moich współ-sióstr współ-braci
żona dzielnie prowadzi zespół do ataku
do odkrywania prawdziwej tożsamości

wczytujemy się dniami i nocami w akta
wszystko co da się znaleźć obdzwonić
spotkać osoby z rodziny i zarejestrować
by błąd się już nie powtórzył w historii

bo na to zasłużyli ludzie tutejsi i dzieje
bo dziękczynienie jest jedyną prawdą
prawdziwego człowieka który się zna
ma odwagę by myśleć i publikować

     (wtorek, 30 października 2018, g. 10.22)

***

autokalambur

mam taki rytm wewnętrzny
który mnie prowadzi w pisaniu
jestem jak zwierzę literacko-twórczy
nadając kształt temu co przeze mnie płynie
starego już 65-drogą-prawdą-życiem
z tysiącem przeczytanych książek
i drugim tysiącem napisanych
ot taki ze mnie kalamburzysta

     (worek, 30 października 2018, g. 10.06)

***

Polska w Strachówce i w nas (4)

           /nie stanę się inny by się wam podobać/

czy ja opisuję tę samą Polskę
z pewnością inną
niż was o najwyżsi przedstawiciele
tej innej samorządowcy księża nauczyciele
skoro nie rozmawiamy ze sobą

jestem dumny z tego gdzie doszedłem
gdzie dałem się doprowadzić
w pracy (pocie) swego czoła
świadomości narodowej dotykalnej
aż po tożsamość konstytucyjną

    (wtorek, 30 października 2018, g. 10.00)

***

Polska w Strachówce i w nas (4)

zaprosimy 94 letnią córkę bohatera
ale sami nie potrafimy sobie spojrzeć w oczy
nie dostałem dotąd żadnej odpowiedzi
na listy wysłane do całej wspólnoty

czy bohater jest słowem adekwatnym
cóż za szczęście że ni musze sam odpowiadać
mogę zacytować dokumenty z wojny
Wojny O Być Albo Nie Być Polski II RP 1920

wyżej wymieniony plutonowy
Józef Czerwiński z Księżyk gmina Strachówka
zasługuje na odznaczeni orderem Virtuti Militari
ponieważ słynny żołnierz z odwagi
służy jako ochotnik i świeci
zawsze i wszędzie przykładem
podpisał bezpośredni przełożony
czyli dowódca plutonu
Mieczysław Dobrowolski wachmistrz
z datą wniosku 19 listopada 1920
za czyn w nocy z 9 na 10 październiak 1920

coraz wyżsi dowódcy potwierdzali
że ów dzielny żołnierz dobrze się zasłużył
Polsce Ojczyźnie swojej jego naszej
rotmistrzowie pułkownicy
o bardzo znanych nazwiskach z historii
aż po generała dowódcy frontu
podczas sławnego zagonu na Korosteń

czy my potrafimy wreszczcie kiedyś
spoglądając na siebie ze sobą rozmawiać
o Duchu Wolnej Polski (nie o PRL-u)
którego ostatnim czynem była Solidarność

     (wtorek, 30 października 2018, g. 9.55)

***

Polska w Strachówce i w nas (3)

tych pytań o nas o Polskę w Strachówce
nie wolno odrzucić jako mego pisania
to znaczy wolno nadal przemilczać
ale w imię czego i jakich wartości (JPII)

chyba Polska w nas nie zmartwychwstanie
na uroczystości rocznicowe
chyba będzie tylko lepiej pokazana
poowijana w ładniejsze pazłotka

kogóż to z nas nie dotyczy
wszyscyśmy Polakami AD 2018
z jaką pamiecią tożsamością
jak w nas świadomość zamieszkuje

dopóki możemy się tylko domyślać siebie
nie jesteśmy wolną polską ojczyzną
jesteśmy jacyś (i jak ona z małej litery)
dopóki sami się nie określimy objawiając

wszyscy
od góry samej do najniższego dołu
wójt proboszcz OSP radni nauczyciele
i nawet jak ja już tylko emeryci

     (wtorek, 30 października 2018, g. 9.28)

***

Polska w Strachówce i w nas (2)

             /pamięć o plutonowym Czerwińskim/

symbolicznie na stulecie wstają z grobów
na cmentarzach polskich i w obywatelach
ci którzy Polski bronili i tworzyli fakty
odrzuceni przez następne pokolenia

wśród nich są herosi Polskiej Ojczyzny
upamiętnieni dokumentami i pomnikami
ale nie w nas Strachowskiej społeczności
która do dzisiaj skrywa tajemnicę niepamięci

dlaczego o Norwidzie najłatwiej powiedzieć
podły PRL komuny zabraniał jego myśli
zbyt wolnej zbyt godnej polsko-osobowej
na całego wiecznego człowieka na globie

najtrudniej znaleźć zrozumienienie II RP
i wojny na naszym terenie
choć byli żołnierze 1920 i AK
i chyba to jest wytłumaczeniem

dlaczego (i kto konkretnie) zakazał
prawdy o Ojczyźnie Józefa Czerwińskiego
kościoła księdza Jastaka
Solidarności z 3 Maja 1981 (Kapaona i innych)

oprócz walki klas i dyktatury proletariatu
czyli ogólno-totalitarnej polityki państwa PRL
muszą być ludzkie mechanizmy karierowiczostwa
służebności bardziej mniej gorliwej PRL-władcom

wiem jak w naszej rodzinie prawdę się skrywało
zasłaniając napis na grobie doniczkami kwiatów
żeby nikt nie widział Katynia
dzisiaj Dąb Pamieci rośnie przy szkole RzN

skrywało się ciotkę w USA (ojciec w pracy)
rozmowy o słuchaniu Wolnej Europy
nawet jako uczniowie na szkolnym boisku
i pielgrzymki Rodziny Rodzin do Cząstochowy

pamiętamy mam nadzieję także w Strachówce
że rodzice mówili tego ci nie powiedzą w szkole
prawda o tym i o nich jest zakazana
biada społecznościom które nie pamiętają

popeerelowscy ludzie (homo sovieticus)
nie mają tożsamosci większej głębszej
niż tylko powojnie z PRL w układach
taki sobie stworzyli światek i go bronią

nie każdego tłumaczą okolicznosci
którym się kłaniają do dzisiaj (bo jakże)
nie są orłami polskości na wysokim niebie
przeszkadzają jeszcze w trzecim pokoleniu

gdzie w tym utworze mowa jest o Czerwińskim
wszędzie (w jednych i w drugich)
gdzie duma zaszczyt wyróżnienie wybraństwo
tylko w tych którzy potrafią się przyznać do siebie

     (wtorek, 30 października 2018, g. 9.17)

***

Polska w Strachówce i w nas (1)

na stulecie wychodzi na powierzchnię
z głębin zatopienia w niebycie
nie tak w ogóle rzeczywistości
ale w nas obywatelach-mieszkańcach

rzeczywistość była jest i będzie jakaś
gdy poznana staje się prawdą
daje się wtedy kontempolować
na dwóch skrzydłach wiary i rozumu

dlaczego w naszej polskiej gminie
najpiękniejsze osoby i wydarzenia
były (są nadal) zepchnięte w nie-bycie
pytaniem owijam w pazłotka stuleci

nie mogę ot tak po prostu świętować
jakbym nie był z gatunku homo sapiens
poznanie jest zawsze osobowo-podmiotowe
czym jest dla mnie jak do tego doszło

i w naszej polskiej gminie Strachówka
ze wszystkimi urządzeniami społecznymi
zorganizowaniem w samorząd lokalny
w szkołę parafię koła gospodyń OSP itd.

dlaczego my mieszkańcy słabo-obywatelscy
późno i przez przypadek pytamy kim jesteśmy
i cóż że przypadek nie byle jaki (aż stulecie)
wcześniej nie podjeliśmy narracji godnościowej

Polska w Strachówce i w nas to nie PRL
który chciał by cały świat z nim się zaczynał
Polska (prawda dziejów) była niczym
wszystkim byli oni partia i nomenklatura

    (wtorek, 30 października 2018, g. 8.50)

***

para-nie-normalni

           /w gminie (naszej) na stulecia/

czy tylko językiem kabaretowym
można o nas mówić adekwatnie
i o tym co stanowi 100-lecie Strachówki
w szkole OSP parafii diecezji i narodzie

taka myśl takie skojarzenie z faktów
że Norwid po 200 latach już odkryty
ma teraz Rzeczpospolitą Norwidowską
wcześniej nie mógł bo nie chciał go PRL

potem sukcesywnie Katyń (dwa dęby)
teraz dopiero plutonowy Czerwiński
i ksiądz Jastak Król Kaszubów u nas
ale nie Solidarność dzięki której to wszystko

to znaczy wiemy że była u nas od 3 Maja 1981
ale że stanowi paradygmat nieciągłości RP
i wyznaczyła początki suwerenności narodu
tego w dalszym ciągu nie wie nikt (w dialogu)

nie przepalony jeszcze glob sumieniem
nie dokończona jeszcze dziejów praca
historia się nie kończy
dopóki prawda zakryta dla świadomości

pomyślałem nawet że to normalne
bo gdyby dzisiaj miała stanąć tablica
lub być wmurowana w ścianę OSP
co drugi by przychodził by splunąć

dzisiaj już Król Kazimierz Wielki się zjawił
z Ormianami w Kraju nad Wisłą i Osownicą
jeszcze nie świadomość narodowo-konstytucyjna
jeszcze nieodkryta i nieobjawiona myśleniem

z tego najgłębszego źródła ducha (z Nim dialogu)
narodziła się Solidarność 1980-1981
spisałem to o 4 rano 3 Maja w Sanktuarium MBA
z Norwidem powtarzam o tęczy i Zenicie Polski

jeszcze zmowa milczenia obowiązuje u nas
nikt nie odważy się spytać dlaczego (piszę co piszę)
proboszcz wyniósł Wota Wdziecznosci za Wolność
i ŚDM 2016 odbyły się wbrew sprzeciwom kurii

tabu najdłużej wśród nas zbiera żniwa nie Duch Boży
o Norwidzie Czerwińskim Jastaku Solidarności
o ciągłości dziejów
obowiązuje lokalno-partyjno-kościelna wykładnia

bez dialogu wspólnoty nie ma (prawdy i wolności)
człowieka świata Boga nie ma w istocie
są tylko namiastki w pazłotka tradycji owinięte
człowiek to brzmi dumnie i niech tak pozostanie

i cóż że jakiś tam papież powiedział
że człowiek jest drogą Kościoła
i że przyszłość człowieka zależy od kultury
nie dotarło jeszcze nad Wisłę i Osownicę

strach rządzi nami mieszkańcami gminy
strach przed sąsiadami i ich lider-liderkami
strach przed samodzielnym myśleniem
i z miłością go objawiania dialogiem

tylko wobec Boga stając za każdym razem
nie wobec układów polityki scenariuszy
wobec Tego Kto Najwyższym Prawem
Osobą Miłosierdzia Prawdy Piękna Dobra

z nimi tylko tu rozmawiam (duchem i kulturą)
w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
patronki świętej i wszechmożnej
Solidarności z 3 Maja 1981 i ŚDM i historii

     (poniedziałek, 29 października 2018, g. 9.10)

***

dziecko

         /kim jest człowiek i kiedy/

dziecko to kto
czekamy właśnie na kolejne
w rodzinie na wnuka
będzie całkowicie bezbronne
zdane na rodziców i świat (miłość)
Boga analogicznie i proporcjonalnie
można pomyśleć i kochać odwrotnie
normalnie byt jest analogiczny...

dziecko trochę większe
ufa swoim najbliższym całkowicie
potem dopiero się usamodzielnia
mówi się o dojrzałości
ale dojrzały człowiek jest wtedy
kiedy umie przyjąć dziecko
kochać i chronić
osobą myślącą w kulturze

    (niedziela, 28 października 2018, g. 12.05)

***

biblijni i komunistyczni

        /jak się Ojciec Święty czuje - sobą/

biblijni maja źródło alfę i omegę
w samym rdzeniu (istocie) istnienia
w wieczności od początku czasu
dzieją się ich dzieje osobowe

komunistyczni są znikąd czyli partii
władzą i stosunkami politcznymi określani
nie siegają głębiej przecież głębi nie ma
nie wskażą rodowodu od Adama i Ewy

komunistyczni są tylko materialni
nie mają duszy ani sumienia
ich ideologia nie przewiduje duchowego
przekazywanego kulturą przez pokolenia

antropologiczne aspekty PRL i III RP
są straszne
tamci mieli siłę by swoje narzucić
wymazać pierwsze a drugie nadpisać

wiemy chyba zwłaszcza w gminach wiejskich
miasta może miały niedobitki inteligencji
ziemiaństwa niebiańskiego jak w prawosławiu
i nawet Bożego kontemplacją liturgiczną

u nas myślenia zakazano państwem i kościołem
tu się wspomagają teraz dogadali sojuszem
władzy się słuchaj najpierw (podporządkuj)
nie szukaj zrozumienia samego siebie

w Strachówce dopiero teraz na stulecie
padł mur milczenia po II światowej wojnie
już niektórzy zrozumieli że mają początki
w II RP (jeszcze nie że w Konstytucji 3 Maja)

kiedy włączymy telewizory i komputer
wyleje się potopem plepleple polityczne
ni z gruchy ni pietruchy bez początku
bez uporządkowania wiarą rozumem kulturą

materializm i katolicyzm bez myślenia tak ma
powtarzania zasłyszanego od dusz-pasterzy
kościelnych partyjnych поровнo bo naszych
kto by sięgał do Zenitu Wszechdoskonałości

kiedy piszę to tylko notuję głos ducha
mieszkającego we mnie drogą-prawdą-życiem
potrzebuję krytycznego rozbioru (dialogu)
ale w postkomunistycznej Polsce gminie parafii
mnie i ciebie to juz i jeszcze nie spotka (ps 91)

nie jeszcze wszystkiego nie zapisałem
duch (ten) mówi mi kiedy pisać kiedy kończyć
jak ojciec święty(JPII) czuję się sobą i wiem
także poprzez zwykłe ludzkie samo-poczucie

     (niedziela, 28 października 2018, g. 10.12)

***

ostatnia droga 

         /z Zambrzyńca do Annopola 28.10.2018/

co łatwiej powiedzieć
i dać jako tytuł tej notatki
to co dałem
czy ostatni odcinek ostatniej drogi

przyszedł na drodze rozalińskiej
450 metrów przed krzyżem od strony Jadowa
w związku z czymś na pewno
nie myślę przecież ciągle o śmierci

choć akurat wszystkich świętych się zbliża
i wracałem z rozmowy duchowej w Zambrzyńcu
jakby u swego kierownika duchowego z Raszyna
jechałem lekko radością życia spełnionego

tutaj już jakby dawno umarłem
bo któż o mnie stoi i tak być już musi
tylko rodzina i paru znajomych
życie na marginesie nie powinno być długie

po co siedzieć na świecie poza żywą narracją
żywych dla żywych nawet jeśli umarłych
jeśli się wyjdzie lub jest wyrzuconym
po co komu takie cudo-straszydło

oczywiście jeśli trzeba dla chwały Bożej
to będę siedział i wielbił i kontemplował
jednak to wielce przeciw rozumowi i wierze
osobą społęczną jest się dla kogoś (prawdą)

co się dało zrobiłem z rozkazu historii
wypełniło się dokonało mamy wolność
ja tylko dałem się duchowi prowadzić
co nieznośną jest wadą dla współczesnych

po co się telepać dalej
jeśli się już jest niepotrzebnym
dzieci sobie poradzą i żona zaradna
jest ich dużo do bawienia wnuków

przemilczanie mnie zabiło
powiedzieć że zabiło radość
i służebną przydatność (w dialogu)
to niczego nie powiedzieć

kiedy pisze jestem komuś potrzebny
ale nie są to niemi czytelnicy
to duch czasu i miejsca
tylko jeszcze on daje zadania i słucha

nawet na ostatnim odcinku drogi
człowiek osoba Józef K się od-poznaje
kiedy pisze rozmawiając z duchem
ta praca jest zawsze dwustronna

przed kliknięciem litery nie znam następnej
no może bardziej następnego słowa
tylko jakiś nakaz wewnętrzny
który za każdym razem mówi siadaj i pisz

tej metodologii ducha i poznania
też nie chcą we mnie ze mną poznawać
moi nieszczęśni współcześni
zbyt mało czasu od PRL upłynęło ideologii

nie wchodzi się dwa razy do rzeki historii
przeprowadziłem Strachówkę na drugi brzeg
taki samorodny Mojżesz-prorok ze mnie
współcześni tego zaakceptować nie zechcą

samoświadomość jest darem bogów i Ducha Świętego
dochodzi się jej ciężką pracą w pocie swego czoła
i to za mało nie starczy trzeba mieć dużo szczęścia
słuchać przodków świadków obcowania i dokumentów

a i to za mało nie starczy bo trzeba dwóch skrzydeł
tylko wiara i rozum pozwolą kontemplować prawdę
hominum autem genus arte et rationibus vivit
prawda poznana i przyjęta tworzy naszą tożsamość

rozwój dziejowy jest czymś w rodzaju ewolucji
obejmuje ludzką historię drogę myśli i życie społeczne
Strachówka nie będzie już taka sama jak po II wojnie
z Solidarnością plutonowym Czerwińskim i ks Jastakiem   

      (sobota, 27 października 2018, g. 17.18-18.05)

***

moja wolność i ograniczenia 

          /ciągle to samo o tym samym/

z doświadczenia to mówię piszę
że niczego nie mogę opisać
jeśli nie jest mi jakoś dane
jeśli duch nie napełni sobą

z mówienim rzecz jest trochę inna
kiedy staje się przed publicznością
zadany temat w nas pracuje
wiedzą drogą-prawdą-życiem

z pisaniem jest rzecz trochę inna
żadna publiczność nie czeka
organizator żaden nie zmusza
prawdy się dochodzi czeka

czasem błyśnie nagle i poleci
zawsze staram się być czujny
mieć coś do pisania pod ręką
nie uronić rąbka tajemnicy

    (piątek, 26 października 2018, g. 10.42)

***

ideologie partyjne

            /ach ci źli imperialiści zachodni/

znów stajemy się pępkiem świata
znów partia wyznacza horyzonty nowe
rozumienia człowieka Europy świata
bo wiadomo że Pan Bóg im sprzyja

znów są najmądrzejsi ci z partii
patrzą z pogardą na świat cały
jego zboczoną kulturę wyżsi aż o niebo
najlepsi najświętsi wybrani (przez partię)

jak łatwo wmówić homo sovieticus
że żyją w raju na ziemi
którego granic pilnuje partia i prezes
bo wszędzie indziej zgnilizna moralna

w normalnym kraju każdej części świata
prawo musi być w zgodzie z Konstytucją
według reguł nauli (rozumu) uporządkowane
kompatybilne z nauką i organizacją świata

w komunie Polski Ludowego Państwa
też chcieli mi wmówić kim (nie)jestem
czego nie wolno mi słuchać czego czytać
jakie filmy i sztuki w teatrze są zakazane

          (piątek, 26 października 2018, g. 10.15)   

***

spadek po komunie PRL

             /nic nie wiem to nie ja jestem nikim/

była komuna w Polsce
nazywała się Polska Ludowa (PRL)
wydała nowych ludzi plemię
bez rozumienia siebie świata i Boga

bo Bóg jest Żywy Prawdziwy
a nie katechetyczną pogadanką
jest Prawdą i Miłosierdziem
a nie teorią kazanimi wykładaną

bo człowiek jest dla wolności
a nie bezwzględnego posłuszeństwa
nakazanego partią i kościołem
w jedynie słusznej tradycji

jak nie wiele jest ludzi i jak nie ma prawie
pragnących gotowych się objawić
wychylających się odwagą myślenie
w tak zwaną przestrzeń publiczną

nie rozumieją prawa ale się nie przyznają
czym jest dla każdej ustawy Konstytucja
czym prawo Unii Europejskiej
a w konsekwencji prawa każdego człowieka

ich wykłądnią prawa i rozumu jest partia
dla większości obywateli wyborców
także tych bez przynależności partyjnej
ale bez samodzielności myślenia bo skąd

profesorowie Strzembosz Matczak i inni
im nie wytłumaczą bo nie chcą słuchać
katecheta Kapaon tym bardziej bo swój
nikt nie jest prorokiem we własnej gminie

że wszystko się zaczyna od człowieka
w człowieku osobie rozumnej świadomej
z tak zwaną samoświadomością
ten co już się zna braterstwo ludom da

oni do tej pory znali głównie tylko PRL
to co się zaczęło u nas po wojnie
czego nomenklatura i służby pilnowały
skrupulatne do krwi ostatniej i słowa każdego

w szkołach gminach zakładach pracy
we wszystkich organizacjach
nawet w takiej jak Kościół
swoich szpicli mieli

na uczelniach nowe przedmioty wprowadzali
ekonomią polityczną sprawami wojskowości
tłumaczyli świat cały (materii bezbożnej)
że lud pracujący i ich partie są jedynie słuszne

     (piątek, 26 października 2018, g. 9.57)

***

o wy nierozumni

      /Kielce Annopol Srachówka RzN/

dlaczego tak mówię jak mówię
krzyczał w Kielcach papież
dlaczego tak pisze jak pisze
z tych samych powodów

bo to jest moja matka ta ziemia
bo tojest moja matka ta Ojczyzna
bo to jest moja matka ta gmina
ta parafia Annopol i szkoła

bo moje i Wojtyły oczy widziały
czym był PRL po wojnie
do ROKU 1989
czego wy słuchać nie chcecie

więc nim ostatnią łopatę piachu
rzucicie na mnie i moją Ojczyznę
i nim nadejdzie noc czarna
nie tylko z twarzą PiS-partii…

mówię to co wmówię i piszę
że zupełnie o innym człowieku
myślą partie jedynie słuszne
urabiając świadomość od-nowa

bez rozumienie rozumu i kultury
jaką miał Papież-Polak i ja mam
i także niestety Kościoła.Pl
więc ciężko mi jeszcze bez piachu

wy nie widzicie tej ciągłości co ja
a widzicie tą której nie ma
jakby szkoły tego samego uczyły
za komuny i dzisiaj w SUS-ie

jakby parafie tej samej wolności chciały
za która wota oddałem wynieśli
w sojusz znów tylko wierzą z tronem
tron władzy zawsze jest ślisko-upiorny

więc demony bezmyślności opadły
moją Ojczynę Kościół gminy powiaty
niedialogiczne anty-wspólnotowe
piach rzucą na takich jak ja

Polska się staje post-prawdą
partyjnych znowu abarotno
fake newsem dla Europy
dla prawa świata ich kulturą

nie rozumieją zmiany (paradygmatu)
niestety szkoła gmina parafia dicezja nie chcą
o tym ze mną rozmawiać (debaty dialogu)
jak bez tego być Rzeczpospolitą Norwidowską

Solidarność nie była młodzieńczą przygodą
romantycznym szukaniem samego siebie
była głosem polskiego sumienia i ducha
drogą do naszej niepodległości powstaniem

o wy nierozumni jak długo jeszcze jak długo
może po ostatnią łopatę piachu przemilczenia
możliwe że inaczej nie dokona się zmiana
waszego myślenia za mojego życia

różnie można rzucić swego życia los na stos
w Strachówce Legionowie Glasgow Dundee
wtedy się nie kalkuluje czy to się opłaci
Ojczyzny powstaniec sumienia woła w nas o wolność

      (piątek, 26 października 2018, g. 9.25)

***

ciemny lud i kultura

o ciemnym ludzie mówił prezes Kurski
wszystko kupi co mu wciśnie partia
pełny pogardy dla ludzkiego rozumu
byle to mówił swój poseł prezes radny

przecież nie rozumieją
są skazani od wieków na panów
którzy im nakażą i wytłumaczą
czym jest Polska czym Europa i świat

co mi tam będą gadać
o jakimś rozumie wierze i porawdzie
wiem ile kto mi daje
i o czym proboszcz lubi mówić kazania

prawo i konstytucja to znów partia
ich naród z partią oni z nimi
i dla nich tylko (nie dla mnie przecież)
bo reszta to komuniści i złodzieje

    (piątek, 26 października 2018, g. 8.59)

***

przejęcie władzy

        /przyszłość człowieka zależy od kultury/

przejmiemy władzę a PiS się rozsypie
nie nie ja miliony takich jak ja
nie siłą mięśni
nie organizacji (partii)
ale siłą bezsilnych – rozumem
kulturą

rozum przejmie władzę nad nieukami
nad uzurpatorami groźnymi w UE
dla wszystkich normalnych obywateli

którzy potrafią normalnie czytać i myśleć
zdefinują poprawnie człowieka świat i Boga
Boga oczywiście tylko wierzący
którzy wiedzą czym jest prawo i kultura
kim jest człowieka osoba i jego prawa

gwałt robią na rozumie i sumieniu
Morawiecki z Kaczyńskim i Dudą
i całą ich partią PiS-przebierańców
udawaczy naigrywaczy z rozumu i kultury

kiedy mnie ruszyło żeby to zapisać
może przebrała się miarka idiotyzmów
które wszyscy z nich plotą (Brexit i Polexit)
dla nas (wyborców) i świata całego w koronce

może kiedy usłyszałem
że nikt z ich partii w senacie
nie chce dawać twarzy
do ustawy wolności w dzień 12 listopada

a w innych mediach tłumaczą los żarówek
w prezydenckiej wyimaginowanej wspólnocie
i zasady na które ślubowali
przez Kaczyńskiego Lecha podpisane

prawo które ich nie obowiązuje (TSUE)
a w domu ojczystym Konstytucja i SN
że Barcelonę i Pragę można mieszać
z Warszawą i Krakowem bezkarnie

trzeba długo i cierpliwie tłumaczyć
nie czym jest polityka (partia to część)
ale czym kultura wolnego człowieka-osoby
czym godność prawo i prawda kontemplowana

    (czwartek, 25 października 2018, g. 17.32)

***

jakie to ma znaczenie

          /dobre drzewo rodzi dobre owoce.../

z jakich korzeni wyrastamy
jaką drogą idziemy
ile prawdy poznajemy
czy i jak ją kontemplujemy
jakie przynosimy owoce

jakie znaczenie ma dla nas
plutowy Czerwiński z Księzyk
ksiądz Hilary Król Kaszubów
i Solidarność z 3 Maja 1981
wszyscy dla Strachówki zasłużeni

jeśli nawet 11 Listopada 2018
nie będziemy o tym mówić
jesteśmy sorry ale gówno warci
dopiszmy się do nomenklatury
raczej nichlubnej PRL niż wolności

korzenie i ich (samo)świadomość
pozwolą dopiero rodzić z godnością
i dla godności następne pokolenia
zło złem nazwać dobro dobrem
bez potępiania kogokolwiek (osądów)

nikt wszystkiego nie wie i nie może
nikt tak doskonały by sądzić bliźnich
ale z pełną świadomością właśnie
kto jest kim kiedy jak i komu służył
szczerze dobrze bez zakłamania opowiedzieć

    (środa, 24 października 2018, g. 12.07)

***

banialuki polityczne

            /biedny kraj z takimi politykami/

wybory samorządowe 2018 minęły
politycy banialukują jak banialukowali
wszyscy lubią podkreślać swoje zwycięstwo
lecz nic więcej głębiej nie mają dla nas

moja kochana opozycja
ślini się jak śliniła nie mając sensu na oku
żadnego który by tłumaczył sytuację
życia i mentalnosci ludzi na prowincji

małe miasteczka gmina jak nasza Strachówka
nic od nich nie usłyszą mądrego
bardziej niż PiS nie można się podłożyć
gwałcąc rozum i ludzką kulturę

jednak nie rozumieją oni opozycja cała nietotalna
grają tylko na politycznym podwórku
pokrzykiwania w mediach kopania po kostkach
nie sięgają głębiej intelektualnie-mądrościowo

płycizna intelektualno duchowa
PiS-u nie pokona przeciwnie ich wzmacnia
bo zawsze zasłonią się Bogiem i Kościołem
księżmi proboszczami i katechetami

nie potrafią (i nie chcą) wytłumaczyć PRL-u
zabójczych mechanizmów totalitaryzmu
którymi to torami dziś płynie
kolejna jedynie słuszna partia (przewodnia siła)

    (wtorek, 23 października 2018, g. 18.56)

***

szkoło moja RzN 
(czyli państwo i kultura)

          /nie z roli i soli ale ducha i kultury/

do Ciebie i do Was się zwracam
apelem poległych i żywych
abyśmy własne (właściwe) korzenie poznali
godności wolności polskości nie pociotki PRL

wiecie że mam prawo tak się do was zwracać
jak każdy nauczyciel uczeń pracownik
absolwent i samorządowiec ze Strachówki
osobiście od lat dziewięćdziesiątych i ja

piszę do Was wszystkich apel stuleciem wielki
skoro mieliście odwagę mnie wczoraj zaprosić
zaproście raz jeszcze na taką lekcję dla wszystkich
taką jak wczoraj o naszej samoświadomości

bo więcej niż pamieci tożsamosci gminno-polskiej
bo Polska i wśród nas ma swoje osobowe wcielenia
o tym mówiłem wczoraj uczniom dziś chcę wszystkim
z każdym spotkaniem nabywam większej samoświadomości

jak najwięcej spotkań i rozmów da i nam zmartwychwstanie
trzeba nam z martwych wstać wraz ze szkołą i Polską
jak odręcznym wstaje życiorysem Józef Czerwiński
plutonowy z Księżyk z Virtuti Militari i ksiądz Hilary Jastak

czy sie który komu podobał czy nie podobał i dlaczego
dzisiaj już jest nieważne
ważne że żył jest nasz zmartwychwstał w STULECIE
przychodzi i kołacze nam do drzwi domów okien i serc

nikt nie wziął się z wilgoci i innych prochów ziemi
Józef urodził się w rodzinie Czerwińskich z polskiego rodu
żyją jeszcze świadkowie którzy go znali lecz milczeli
czy kiedykolwiek powiedzą dlaczego i jak Maria powiedzą

na ślubach i weselach bywała Maria Królowa z mężem
siostra Andrzeja Julia wyszła za Adama Oksiędzkiego
z którym miała córkę Manię (za Józefem Czerwińskim)
Józef jest kawalerem Virtuti Militari za wojnę bolszewicką

u Olesi Powierży byłam w lutym 1925 na weselu córki Cesi
która wyszła za Czerwińskiego z Księżyk brata Olesi Piotrowej
w 1905 roku byłam na weselu Zosi Paśniczki
w 1906 na weselu Piotrusia i Julci Oksięckiej (Orzechowskiej)

dopiero teraz sobie uświadomiłem jakie to ma znaczenie
że Cesia córka Olesi Powierży z domu Królowej
wyszła za Czesława Czerwińskiego brata Olesi Piotrowej
którego poznałem i w jego ich domu Solidarność zakłądałem

poznałem wtedy ale nie odpoznałem naszej rodzinnej historii
Królów Jackowskich nawet Kapaonów nie znałem tak jak dzisiaj
czy wy rozumiecie jak zniszczył nas wszystkich komunizm PRL
sami siebie nie znamy sami sobą się nie zachwycamy (Augustyn)

najgorsze że unikamy i nie chcemy pytać dlaczego
nawet w STULECIE szkoły polskiej niepodległości z 1918
zadowalamy się odkrywanymi upublicznianymi faktami osobami
ale wychowawca nauczyciel katecheta obywatel musi pytać

dlaczego komuna PRL nie chciała żebyśmy znali Norwida
wymazali z naszej pamieci tożsamosci Czerwińskiego i II RP
taka postawa trwa w wielu (pociotkach nomenklatury PRL)
nie chcą uznać Solidarności wynieśli Wota Wdzięcznosci i Prawdy

Jackowscy i Królowie doświadczyli zmartwychwstania Ojczyzny
czekały pokolenia od rozbiorów - oni współtworzyli Polskę II RP
w ramach swoich talentów zadań zawodowych wielu dziedzin
prawa oświaty własności państwowej sztuki wojskowości

odnowie życia religijnego budowaniu wspólnoty narodowej II RP
życia i kultury nie można jednak pokawałkować na resorty
ani poglądy polityczne wyznaniowe czyli świata poglądy
Maria Królowa z Jackowskich nade wszystko chciała być świętą

dnia 11 Listopada 1900 roku miała lat 21 i tak pisała w pamiętniku
jestem nauczycielką mam 20 uczennic które uczę 4 godziny dziennie
zdrowa jestem humor i spokój serca mam dążę do doskonałości
z pomocą kształcenia w przyszłości chcę zostać siostrą miłosierdzia

czytam teraz Nieśmiertelność duszy człowieka księdza Dębickiego
mam zamiłowanie w czytaniu rzeczy poważnych i filozoficznych
muzykę bardzo lubię świecką jak i kościelną śpiew również
rodzice są dość zamożni ojciec mój jest urzędnikiem w Magistracie

nigdy się niczego nie bałam najwięcej cenię spokój serca
modlę się o szczęście mej duszy obowiązki wypełniam sumiennie
kieruję się rozumem
dzieci przede wszystkim staram się kształcić moralnie

wiemy czego uczyła i z jakich podręczników... a to Polska właśnie...
takie Rzeczypospolite są jacy my i nasze młodziezy chowanie
możemy zestawić porównać korzenie II RP i bolszewickiej PRL
pociotki nomenklatury tamtych czasów będą się bronić do śmierci

komu ma starczyć honoru i odwagi jak nie wychowawcom
mogą nie zaprosić do Urzędu Gminy i jej sal samorządu i Rady
może proboszcz kombinować jak koń pod górę i jego dicezja
jednocześnie przychodzą tacy i nauczają w naszej szkole RzN

      (wtorek, 23 października 2018, g. 14.08)

***

jestem skarbem (i ja)

spokojnie spokojnie każdy jest
dla kogoś chociażby
ale może być dla wszystkich
czyli całej ludzkości w kulturze
więc i ja

skarbem w kulturze się jest
o ile zna się siebie w dialogu z wszystkimi
z całą dostępną wspólnotą i kulturą
o ile chce się otworzyć i podzielić
człowiek to ten kto już się zna

zamknieci zmową milczenia
są tylko dla siebie i paru swoich
do reszty mają stosunek wredny
czyli całkowity brak ufnej miłosci
przyszłość człowieka zależy od kultury

jestem i ja skarbem dla kogoś (i Boga)
dla wspólnoty genów podobnie myślących
w Annopolu Strachówce Polsce i Kościele
w miłości do nich wszystkich książką wydaną
zebranych świadectw pamiętników ducha czasu

nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
jesteśmy naturą i kulturą sprzężeni
wspólnotą mieszkańców na Ziemi
tutaj Ziemi Norwida i Cudów
nad Wisłą i Osownicą

oczywiście że bez wybielania i oszustw podobni
z oszustwami i wybielaniem niestety tylko do diabła
któż z nas bez grzechów wad słabości
może ksiądz proboszcz i liderzy sps
na pewno nie ja

oni tak są doskonali że milczą jak groby pobielane
żeby nie ubrudzić się rozmową z takimi jak ja
ale to stało się centralnym tematem
życia w tak zwanej wspólnocie lokalnej Strachówki
więc kiedyś wypłynie dyskusją w kulturze Pl w UE

nikt nie jest samotną wyspą jeśli szuka innych
jeśli począł się i narodził z miłości
w dobrodziejstwie miłosierdzia Boga
jeśli się już zna i oddał dobrowolnie kulturze
na wytwarzanie dobra prawdy piękna (dialogiem)

z taką samośwaidomością mojego ja Józefa K i kropka
czyli także częścia samoświadomosci Strachówki
wszędzie pójdę i stanę przed Bogiem i historią
niczego nie skrywając z tego co jest mi wiadomym
o szkole RzN parafii Radzie Gminy OSP i SPS itd.

    (wtorek, 23 października 2018, g. 11.55)

***

mgiełka świadomości

cóż my wiemy o sobie
śpiewałem z innymi na pielgrzymkach
od tego czasu wiem ogromnie dużo wiecej
bo tak stworzony jest człowiek
że może

prawda się nie ukrywa
jest poznawalna
można ją kontemplować
na skrzydłach wiary i rozumu się unosząc
i jeszcze bardziej się stając (obecnością)

fascynująca przygoda
większej w Kosmosie nie znajdziemy
poznać samego siebie
i z pomocą mgiełki (samo)świadomości
poznać świat cały (rzeczywistości)

ale kiedy nitka niteczka niciunia
w mgiełce się pojawi objawia
nie wolno jej zaniedbać (zgubić)
porzucam wszelkie inne zajęcia
całą codzienną doczesność (w wieczności)

i jej całą uwagę poświecam
starając się uchwycić
niczego nie zgubić
z tego co w niej i z nią jest mi dane
całą drogą-prawdą-życiem (do tej pory)

tak dzisiaj o bombie zegarowej po PRL-u
myślę kontempluję i chcę zapisać
bomba jak balon rośnie rośnie
z objawieniem Czerwińskiego i Jastaka
z każdym dniem i wybuchnie

metafizyka zwycięży mistyczna zawsze
daje się każdemu kto jej szuka
rozumienia siebie sensów dziejów człowieka
tak jak się objawiają w prawdzie-dobru-pięknie
od stworzenia świata i historii zabawienia

     (wtorek, 23 października 2018, g. 11.20)

***

bomba zegarowa po PRL

ledwo ciepły dzisiaj
po emocjach wczorajszych
i z przeziębieniem
siadam posłusznie do większych zmagań

o prawdę w nas i ponad nami
bez nas osób-świadomych nie znajdziemy
dlatego zawsze podkreślam samo-poczucie
bo jestem sobą i już się znam

norwidowo janowo-pawłowy to wzorzec
samo-poznania i braterstwa ludów
rozciągnięty na wszystkie narody
soborowo encyklikalną nauką

ale i nauka całkiem świecka to potwierdzi
fenomenologii Ingardena i kognitywistyka
fascynujące zadanie przygoda człowieka
tego homo sapiens zaprawdę i w istocie

bomba tyka w nas w Strachówce
podłożona przed ponad 70 laty w PRL
nikt jej dotąd nie rozbroił (przemyślał)
wszyscy uważają że da się bez tego żyć

jakby PRL nie było i jego deformacji w nas
po któreś pokolenie w naturze i kulturze aż
boimy się dotknąć nawet politycy dyskutować
wyjmują tylko to co im pasuje na przykład TW

a największe spustoszenie jest w mentalności
tykającą bombą aż w nas (wszystkich przekrojach)
miała swoją ideologię i władzę jej narzucenia
osobom wspólnotom instytucjom urzędom

walkę klas dyktaturę proletariatu
ludu pracującego miast i wsi
nomenklaturą partyjnych obsadzoną wszędzie
w szkołach gminach parafiach ministerstwach

całe PRL tykało jak w zegarku
według założeń marksizmu-leninizmu
sterowanego z Moskwy przez partię i KC
z Biurem Politycznym i I Sekretarzem na czele

nic nie mogło być niezależne sobą samym
osobą personalizmem sumieniem kulturą
no jasne że partyjne były też sądy (bez trybunałów)
międzynarodowe tylko nazwą i Układem Warwszawskim

przewodnia (kierownicza) rola partii była 1. Dogmatem
dla uczniów nauczycieli i wszystkich obywateli
portrety wodzów komuny wisiały w klasach
patrzyli zewsząd na nas i pilnowali

bomba zegarowa tyka
nikt jej nie rozbroił
pozostałości trucizny są w nas i wszędzie
dopóki nie zrozumiemy

     (wtorek, 23 października 2018, g. 10.50)

***

odtwarzanie ducha Polski

       /prawdziwa historia Strachówki i Polski/

prawdziwa historia żyje
jeszcze spotykamy i słuchamy ludzi
którzy są jej naocznymi świadkami

ale natrafiamy na opór od lat trzydziestu
to ci którzy stali po innej stronie
i byli tzw utrwalaczami tamtego ustroju

pisząc dzisiaj historię Strachówki
i wszystkich gmin i miast Polski
trzeba odtworzyć także historię nomenklatury

bo przecież nie tylko tajnych współpracowników
trzeba poznać mechanizmy totalitaryzmu
nazwa nie wzięła się z czyichś uprzedzeń

jak totalitarny był ustrój także w Strachówce
pewnie nie powiedzą sami żyjący mieszkańcy
trzeba im pomóc naukowo w pełnym rozumieniu

tak właśnie na stulecie przyszła ta chwila na nas
już wiele się zadziałao wiele jest już odkryte
ale trzeba połączyć w całość szukając jedności
….
i nie tylko Marii Jackowskiej z męża potem Królowej
posłuchać która dziennik panieński prowadziła od 1900
i pisała że chciała być świętą

i odnaleźć drugich po wsiach gminach miastach
o których by ktoś znów powiedział jak za Solidarnosci
w Zofininie że gdyby jeszcze żyli nasz świat byłby inny

     (wtorek, 23 października 2018, g. 9.11)

***

historia żyje

życie zrobiło ze mnie specjalistę
od historii która żyje
ba jej naocznego świadka
co mnie samego zdumiewa najbardziej

jaka to jest przepaść względem podręczników
i dotychczasowych popeerelowskich narracji
nie potrafie zmierzyć ani wysłowić
podam za to przykłady naoczne

pierwszym był Norwid  i Norwidy
z Sobieskimi w Strachówce
Hornowskimi w Łochowie...
z naszej ziemi się wywodził

bliskość ziemi upraw losów budowli
dworami w naszej wsi
dzisiaj państwa Suchenków
i jej bliżniacza kopią w Baczkach

jak nasz dom w Annopolu
i Królów dzisiaj Księżaków tuż obok
może tych samych mistrzów stylów  planów
przecież nie spadliśmy wszyscy z księżyca ZSRR

potem a może równolegle Prusa
tego od wiekopomnej maturalnej Lalki
pomnika polskiej i Polską dojrzałej kultury
którą też odkrywam dopiero dzisiaj tutaj

ale dzisiaj chyba najbardziej stuleciem
dotykamy naszych gminnych początków
nie istnienia ale szkoły i niepodległości

pierwszych dyrektorów nauczycieli i uczniów
rodzin tutaj mieszkająco-gospodarujacych
w tym rodziny Królów chłopskich z Annopola

inteligencji szukać by trzeba z ogarkiem
tych z dworów oświaty i lekarzy
najsławniejszy był doktor Wiśniewski z Jadowa

pomnikowa postać lekarza posła społecznika
który także higieny w ludzie tworzył podwaliny
w nim dotykamy serca II Rzeczypospolitej

swoją pracą osobą postawą
szacunek wszystkich wysłużył
u Polaków Żydów i Niemców okupantów

u Królów na ślubie był Prus
Królowie na ślubie plutonowego Czerwińskiego
wszak byli rodzinami polskimi rodzinami przecież

historia żyje w Marii Ludwiniakowej i jej mężu
całej oświaty w okolicy naszej
ze Steafanem Kmiecińskim i księdzem Jastakiem

przedziwnym zbiegiem Opatrzności bo jakże
w Strachówce Król Kaszubów zaistniał
i podwaliny kościoła żywych położył też Hilary

wszystko się łączy dotyka rodzinami i Polską
nie jakieś coś gdzieś pokomunistyczne
gdzie nigdy żywi ludzie nie bywali

dotknąć historii to dotknąć wieczności
bo oba wymiary (stany lub procesy) są poza nami
a jednak nam dane do doświadczania życiem

droga-prawda-życie jest osobowym absolutem
tylko myślący człowiek (homo sapiens) tak ma
na obraz i podobieństwa Boga stworzony i tworzący

tylko człowiek osoba może być naprawdę mistyczny
bo jasne że wydarzenia i historia także
ale tylko osoba dotyka przeżywa utożsamia wciela

     (poniedziałek, 22 października, wieczorem)

***

Strachówki układanka mistyczna

jaki następny element nowy
albo stary w nowym świetle
objawi nam więcej prawdy (bytu)
jak dotąd objawia przez stulecia

do takiego szczytu
do takiej góry Horeb
zostaliśmy doprowadzeni
ja i ty jeśli chcesz czytać znaki i dokumenty

nic nowego nie stworzę to wiem
i żyć nie muszę długo
ale póki
całej drogi-prawdy-życia jestem soczewką

trzeba całym sobą kochać rzeczywistość
tę która jest najpierw
nie swoje ambicje i plany (lub partii)
digo si si si digo si Senor

schowam się w ciszę i w noc
wstanie nowy dzień (lub już nie)
życie poteżnym strumieniem płynie
wszystko może przynieść

     (poniedziałek, 22 października 2018, g. 20.12)

***

testament 3 Maja i II RP

ja tylko wypełniam testament
przekazany wszystkim dokumentami
pamietnikami Króla między innymi
Czerwińskiego biogramem i medalem
księdza Hilarego Jastaka Króla Kaszubów
króla serc Strachowian dumnych patriotów

ci którzy nawet nie chca rozmawiać o tym
sami się wyłączają
gdy im przybędzie odwagi
może i oni wrócą na łono praworządnych
w Strachówce powiecie parafii diecezji...

    (poniedziałek, 22 pazdziernika 2018, g. 18.09)

***

paranormalni ale nie kabaret

      /albo różnimy się dyskutujemy i współpracujemy albo.../

sytuacja jest paranienormalna
w gminie szkole parafii diecezji
fałsz jest wprowadzony i bije
w samym sercu naszym

jeśli nauczycielka NN
dzisiaj lider gminnego PiS-u
w szkole Rzeczpospolitej Norwidowskiej
udaje że w tymże duchu wychowuje

od początku była przecież przeciw
nazwie szkoły i jego hymnowi
nie słyszałem żeby poglady zmieniła
prócz przynależnosci do partii

teraz chciała być w radzie powiatu
Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
żeby go współtworzyć i rozwijać
czy żeby przeciwnie jemu i nam szkodzić

trzeba mieć odwagę powiedzieć koniec temu
nie uważacie że dosyć udawania zakłamania
obfitującego w donosy anonimów intrygi
pisane stadami na oślep z nienawiści

udawanie że szkoła jest jednością z nią
i ze tego samego chcemy wszyscy
jest przecież bzdurą fałszem i demoralizacją
uczniów naszej szkoły i parafian

udawanie stało się drugą naturą Strachowian
tych funkcyjnych i tych bez tytułów
ale cała krew burzy się w szczerym człowieku
i nadzieja Dobrej Nowiny musi zwyciężyć

żeby mieć poglądy i ich bronić
trzeba mieć odwagę cywilną
nie udawać kogoś innego
kiedy wszyscy co innego wiedzą

    (poniedziałek, 22 października 2018, g. 17.49)

***

historia i mistyka

     /unikając dyskusji ze mną szkodzicie gminie i sobie/

wystarczy mieć oczy by widzieć
uszy by słyszeć ale nie starczy by rozumieć
prawdę kontempluje się
na dwóch innych skrzydłach
wiary i rozumu

rozmawiamy o stuleciach naszych
ale ciągle... półgębkiem
pomimo pięknych uroczystości
w szkole parafii i gminie
żeby rozumieć trzeba rozmawiać

prawda jest dialogiczna
zarazem dochodzi się jej i czeka
wiemy to od Norwida i Papieża
cóż skoro sami nie rozmawiamy
ze sobą (broń Boże publicznie)

tak się dłużej nie da (to niegodne)
wbrew godnosci wolnosci osoby
wbrew rozumowi wierze i kulturze
wolnego człowieka na ziemi
tylko wtedy gdy w pełni świadomego (siebie)

czy my naprawdę jesteśmy patriotami
ba Polakami z samoświadomoscią
skoro Strachówkę szkołę parafię i Polskę
oddajemy krętaczom popeerelowskim
synom córkom pociotkom nomenkaltury

im służy każda partia władza (dzisiaj PiS)
przecież nie są ideowi
chcą mieć tylko wpływ
i niszczyć wszystko co nie ich
sojusz tronu i ołtarza dzisiaj ich siłą

albo duch prawdy rządzi światem i Ojczyzną
a my dajemy się mu prowadzić
albo duch krętaczy donosicieli intrygantów
i cóż że ksiądz im błogosławi (i kuria?)
i powtarzają stare hasło Gott mit uns

Bóg nie jest z nikim na partyjne posyłki
prawda jest mistyczna mistyka prawdziwa
trzeba zacząć od opisu dośwadczenia
zacznijmy stuleciem szkoły i Ojczyzny
zbierzmy wszystko w całości JEDNOŚCI

     (poniedziałek, 22 października 2018, g. 17.53)

***

w objęciach historii (i życia)

         /nasz świat sensu prawdy dobra piękna/

tyle ramion się otworzyło wyciągnęło
obejmują mnie ciepłe i dobre
każdego kto ma się z wzajemnoscią
Króla Czerwińskiego Ludwiniaków Jastaka

jestem w nich bezpieczny na wieczność
nie tylko chodzi o osoby
ale o ich i naszą historię
która ponad nami obiektywnie obiektywna

Polska chciana przez tyle pokoleń
im i nam się dała objawieniem
naszych osób drogą-dobrem-prawdą
że jakie jest nie nasza kudzka wola

i dzisiaj do nas przyjdzie (do każdego)
dniem i nocą we śnie albo inaczej
bo jest większa i spoza każdego
każdy z nas może mieć udział - życiem

zmęczenie zdenerwowanie inną słabość
trzeba tylko przetrwać przeczekać
życie wypełni i tak sensem i treścią historii
w nas i ponad duchem czasu miejsca i Boga

    (poniedziałek, 22 października 2018, g. 15.59)

***

nauczyciele i uczniowie

              /zamieńmy się czasem miejscami/

ja emerytowany katecheta nauczyciel
porzybliżałęm uczniom polskie dzieje
na naszej Ziemi i Norwida i Cudów

zgrzałem się trochę i muszę ochłonąć
ducha rozgrzanego ochłodzić uspokoić
wzburzonego każdego dnia zakłamaniem

we mnie historia się dzieje nowa a stara ożywa
niepodręcznikowo i niematerialistycznie
nie polsko-katolicko-nacjonalistycznie

ale uniwersalnie soborowo osobowo
drogą-prawdą-życiem nie polityką
nie zachłannoscią na sławę karierę popularność

ci drudzy są moim krzyżem zakałą wspólnoty
trwają na stanowisku ojców swoich z PRL-u
silni własnymi planami intrygą i przemilczaniem

wróciłem ze szkoły Rzeczypospolitej
w podwójnym aż znaczeniu (naszej i ich Strachówki)
dzięki Mistrzowi Norwidowi i własnemu życiu

szanowna koleżanka i koleżanki
zadanie dały małe w grze edukacyjnej
opowiedzieć przedstawić Andrzeja Króla

każda wieś ma ciekawe postaci
Annopol niewątpliwie Królów
księdza Józefa i Mecenasa Andrzeja

obaj dla Polski i Kościoła zasłużeni
pierwszy los dzielił z ks Ignacym Skorupką
którego uczniowie poznali w Ossowie

o swojakach niczego nie wiedzieli dotąd
bo skądże PRL zabronił pamieci i tożsamosci
na straży postawił siły ustroju i nomenkaltury

strzegli do dzisiaj i nagle padają jak muchy
bo STULECIA kazały sięgnać do skarbca ducha
do prawdziwej historii Strachówki i Polski u nas

nomenklatura do dzisiaj stawiała zasieki
proboszcz też jej służy wynosząc Wota z kościoła
za Wolność Godność Solidarną Polskość

chcą opanować całą gminę parafię i szkoły
podporządkować partii i kościołowi.pl
na ruinach prawdy godności i Solidarnosci

zmobilizowali się na wczorajsze wybory
czy coś wielkiego ugrali (w gminie i powiecie)
zobaczymy po ich minach w szkole (bo nie dialogu) 

kto nie wie gdzie leży prawda i godność
nie może być nauczycielem
przeciwko dialogowi i wspólnocie (w duchu)

Bogu dzięki że są pamiętniki
wiele już opublikowanych w książce i Internecie
duch duchowi pokolenie pokoleniom opowiedzą

zakłamanie nie pozwala czytać Józefa K (Kapaona)
nie potrafi stanąć wspólnota lokalna w dialogu
do sporu o prawdę dobro piękno w nas

zamieńmy się czasem miejscami
stając w prawdzie szczerosci i odwadze ludzkiej
przed uczniami nie jak wszystko-wiedzący belfrowie

niech uczniowie mali i duzi nas pytają
kim my jesteśmy i czy się już znamy
czym jest nasza ziemia Ojczyzna duża i mała

kto odpowiada Słowu może Słowo zro­zumieć
doświadczane uobecniane w rzeczywistości
poznanie uczestniczące mistyczne i fenomenologiczne

które paradoksalnie jest nadnaturalne nadzwyczajne
cudowne i jednocześnie intelek­tualne zwykłe normalne
kto pragnie prowadzić życie świadome i dobre...

czyli dać odpowiedź swym życiem na wezwanie bytu
dać odpowiedź przede wszystkim przez to KIM jesteś
doświadczenie które w nas stale jest obecne i się uobecnia

    (poniedziałek, 22 paźdzernika 2018, g. 14.01)

***

lekcja Strachówki na Stulecie Polski 

           /czy jeden plutonowy aż tyle może/ 

codziennie dostajemy i dajemy
odkąd wzięłiśmy się za stulecie
to znaczy ci którzy się wzięli

lekcja historii przeciwko ideologii
nauczanej w czasach powojennych
narzuconego siłą ustroju materii nad duchem

PRL miał siłę i pomysły jak deformować
zastępując pamieć i tożsamosć partią
wymuszajac zwycięstwo materii nad duchem

walka klas dyktatura proletariatu
czyli ludu pracujacego miast i wsi
nie był teorią ale bezlitosnym mechanizmem

to że ich pamieć sięga tylko powojnia PRL
że zmieciono 1920 1944 i inteligencję
nie działo się samo lecz rządem nomenklatury

nomenklatura partyjnie podporządkowana
rządziła życiem i sumieniami miast i wsi
spisujcie historię nomenklatury naszych ziem

plutonowy Czerwiński wunurza się z zapomnienia
które nie samo z siebie się wzieło przecież
ani niepamieć o księdzu Hilarym Jastaku

ci którzy wyparli się pamieci historii i osób
i ich synowie córki wnukowie i pociotki
bronią zakłamania jak niepodległości

i cóż że dzisiaj mają po stronie księży
fakty wyparte dzieje osób nagle ożyły
stają pomiedzy nami jak duchy w Weselu

Polsko Polki Polacy czemu się nas wyparliście
wymietliści ze szkół podręczników i ołtarzy
komu dzisiaj służycie i chcecie sobą służyć 

    (poniedziałek, 22 października 2018, g. 13.24)

***

PiS to zboczenie umysłowe

        /pokaż mi swoje własne myślenie/

nie powiem tak o żadnej osobie
no może o prezesie jedynie słusznej partii
ale żadnej znajomej rodzinie przyjaciołach
bo chodzi głównie o ideologię

z nią i z nim z szacunkiem bym rozmawiał
ze względu na niepowtarzalną godność
każdego człowieka osoby w kulturze
na obraz Boży nie prezesa partii żadnej

nie o gospodarce ani ekonomii
to od profesorów ekspertów zależy
ani o jakichś resortowych rozwiązaniach
na których z reguły się nie znam ale...

kupczeniu ludźmi 500+300+ i tak dalej
łamaniu sumień swoim podległym
którzy każdą głupotę powtórzą
wytłumaczą jakby rozumu nie mieli

od początku zwę ustrojem deprywacyjnym
czyli pozbawiajacym ludzi godnosci
czego potwierdzeniem dzień każdy
nikt nie stanie naprzeciw do dyskusji

na obraz i podobieństwo boga swego
który sprzeciwu i myślenia nie znosi
mają ręce podnosić w głosowaniach
nie rozmawiać z współobywatelami

ani wspólnoty ani dialogu nie znają
wiarą i rozumem nie kontemplują
Polski od Zenitu Wszechdoskonałości
i wspólnoty ludów i narodów w kulturze

prawo sprawiedliwość rozum i kulturę
wywracają do góry nogami
łącznie z encyklikami świętego papieża
nie tylko o Roku 1989...

nie zgłaszam dogmatu nieomylności
ja tylko swój punkt widzenia przedstawiam
moje rozumienie człowieka osoby kultury
zapraszajac wiarą i rozumem do kontemplacji

     (niedziela, 21 października 2018, g. 17.35)

***

kiedy radość rozpiera

           /tu jest link na post wcześniejszy/

właśnie teraz tym razem
w niedzielę wyborczą
chyba bez względu na procenty

bardziej z własnej pracy i życia
pomimo że dzieci mają pretensję
a żona śpi pod piecem

właśnie teraz jest dobra cisza
dzieci mają rację oczywiście
i żona zmęczona podróżą

pracowałem godzin parę od rana
nad naszą gminą Ojczyzną
życiem pokoleń i parafią-Polską

pracowałem nie sam ale z przodkami
którzy serce na dłoni położyli u MBA
ja skwapliwie schwyciłem i trzymam

czy to już koniec
chyba tak
samo wyszło nie będę poprawiał

tylko jedno dodam od siebie
trzeba mieć głębokie czucie swego bytu
tego co stanowi i jak nasze samo-poczucie

    (niedziela, 21 października 2018, g. 17.09)

***

prawdziwa historia Strachówki

          /poznacie prawdę a prawda was wyzwoli/

skoro Strachówki to i kawałka Polski
przecież nie ja niestety
nikt nie jest sędzią we własnej sprawie
ja tu zakładałem Solidarność

kto zbierze napisze opublikuje
niczego nie ukrywajac bo niewygodne
z tego co już wiemy i dowiemy się jeszcze
zmotywowani do pracy przez stulecie

nawet ci od nauki powiatowej
nie wiedzą dziś tyle co my mieszkańcy
nauczyciele Rzeczpospolitej Norwidowskiej
niczym konfederaci barscy swego czasu

a przecież Sejm Najjaśniejszej ustanowił
Rokiem Pamięci Konfederacji Owej
między innymi (lista dosyć długa AD 2018)
bo kto pojął wszystkie historii zawiłosci

wiadomo mój głos psu na budę
zmowa przemilczania zabija dziś ducha
jak zabijała przez wieki
ale prawda zawsze się kiedyś obroni

     (niedziela, 21 października 2018, g. 14.10)

***

narracja naszego stulecia

          /księga na złość zawistnemu ludowi/

jest jedna czy kilka klasowych
z pamieci tożsamosci i dumy
czy także kompleksów wstydu niegodności
i ustawicznego chachmęcenia partyjnego

partyjność to cząstka przeciwko całości
z czego więc kazdy z nas ułoży narrację
na miarę znanych faktów zdarzeń osób
bez uprzedzeń i schematów po papiesku

każdy mieszkaniec z jakąs rolą społeczną
w gminie parafii szkole stowarzyszeniach
weźmiemy wszystko na lekcje historii
wiedzy o społeczeństwie i na katechezy

na godziny wychowawcze
z każdego przedmiotu
na rady pedagogiczne
apele akademie kazania rekolekcje

ja narracji nie muszę pisać na okazje
spisana jest wydana dziejami w rodzinie
pamietnikami Królow Jackowskich
i nas nie lubianych tutaj Kapaonów

wiem że moja tzw wspólnota lokalna
będzie kombinowała jak koń pod górę
żeby ominąć książkę i sanktuarium nasze
które jest ciągłością historii Polski od...

to co było spisane już dotąd się rozrasta
pracą nauczycieli ze szkoły RzN
o dokumentację Virtuti Militarii
i postać legendarnego księdza Jastaka

mamy coraz większą i jasną świadomość
że nie wypadliśmy sroce spod ogona
państwo Ludwiniakowie opowiedzą więcej
i rodzina plutonowego Czerwińskiego

     (niedziela, 21 października 2018, g. 11.51)

***

ruch oporu w III RP

              /cała Polska dzisiaj wybiera/

i w Strachówce jest ich organizacja
niejawna ale poznawalna po owocach
spiskowa natura ich definiuje
są przeciwko wszystkiemu co nie ich

wynieśli Wota Wdzęczności bez pytania
po co im głos wspólnoty większej
wota godnosci polskości rozumności
3 Maja 1981 czynem historii wyrosłe

ich są sami swoi
to kółko prawie domowe
zawsze z tymi którzy sprawują władzę
dawniej PSL dzisiaj PiS

ksiedza mają po swojej stronie
tego bo następnego któż wie
pod prąd odwiecznych dziejów Polski
pod tęczą zachwytu po Zenit z Norwidem

całość im nie w smak
jedności ani rozumieją ani potrzebują
Sobieskich Norwidów Czerwińskiego
Walęsy Jastaka Solidarnosci Kapaonów

zęby zaciskają gdy z nami świętują
stulecie szkoły Polski OSP
których bez ciągłości dziejów nie ma
ale oni o tym nie wiedzą

dialog jest dla nich czymś tak niepojętym
jak woda święcona dla diabła
przecież to co się tu działo i jest zapisane
pozostanie i o to spytają nasze i ich wnuki

za czym i przeciwko czemu w Strachówce
dzisiaj swój ogłos oddałeś mieszkańcu
stawką jest Polska gmina Kościół kultura RzN
Virtuti Militari Katyń Sanktuarium MBA sprzed II RP

     (niedziela, 21 października 2018, g. 10.37)

***

straszny kościół

       /sojuszem zakłamania i zmowy milczenia/

jesteśmy w jakimś ogonie współczesnosci
jeśli idzie o prawa człowieka
łamane fałszywą władzą kościelności

omijają z daleka siostry i bracia moi
no bo jakże przeciw kosciołowi.pl
nie przeciw ale za i o prawa człowieka

do integralnego rozwoju
o czym już wie Watykan (kard Tutrkson)
ale nie nasi aintelektualni księża i biskupi

boję się że nie tylko w Polsce 2018
lecz wiem co napisałem w tytule
lecz kimże ja jestem (a Ameryka Płd)

kościół bezdusznej władzy
kurialistów rzeczników proboszczów
cóż ja wiem o nich

że wykorzystują władzę wszędzie tak samo
którą im dała przypisała kultura
w państwach totalitarnej religijności

bo jak inaczej powiedzieć
przemocy tradycji nad wiarą prawdą rozumem
przyzwyczajeń nawyków ojców i dziadów naszych

mnie jakby zabili dwa razy (może razy wiele)
pedofile w młodości nawet w konfesjonale
a na starość proboszcz w Strachówce i to nie sam

nie bójcie się tych którzy zabijają ciało
lecz oni uśmiercają ducha
samo-wolą swą nie licząc się z naszą godnością

wtedy pedofile zawsze pedofile
do bałamucenia wykorzystują religię
a ich samozakłamanie władzą upozorowane

przecież ksiądz proboszcz NN zabił mnie
zabił mojego ducha (chce pamieć i tożsamość)
wynosząc Bogu ofiarowane Wota za Wolność

ich samowola jest najwieksza z samowolności
bo robią to zakłamani (niby) w imię Boga
więc jakby wpychając nas do piekła za życia

a potem idą do szkół naszych miast i wsi
także Rzeczpospolitej Norwidowskiej
w sutannach owieczek i pseudopasterzy

rzecznik episkopatu i nasi kurialiści (biskupi)
dadzą im osłonę i usprawiedliwienie (zawsze)
bo sami siebie bronią stanowisk w instytucji

cóż oni bez instutucji i poczucia władztwa znaczą
spytajcie jeśli komukolwiek odpowiedzą
obawiam się że nic (ot i cała ich tajemnica)

kto z nieuprzedzonym umysłem pamięci tożsamości
nie zniewolony schematami powie Bogu i ludziom
że Strachówką można rządzić bez Norwida

w głębi dziejów też Bóg zamieszkał i przebywa
nie tylko w widzi-mi-się proboszcza tego i owego
który dziś jest tu a jutro gdzie indziej (my pozostajemy)

       (sobota, 20 października 2018, g. 20.20)

***

ja Strachówka i Polska

        /kółko domowe czy wspólnota Ducha/

tytuł jak referatu albo felietonu
w sprawach bardzo rzeczywistych
mogę tak mówić ale i niewielu
spójrzmy przyjrzyjmy się konkretom
głębiej dłużej ze szczerością i odwagą

mówię jak mówię i piszę
bo przeżyłem co przeżyłem i poznałem
i moja sytuacja jest inna niż aktywnych
nie mam żadnych interesów już na ziemi
mówię piszę wobec wieczności i prawdy

ani wobec kariery pieniędzy popularnosci
ani lęków przed sąsiadami i środowiskiem
nie żeby komukolwiek się przypodobać
duch Polski i przodkowie wokół mnie stanęli
tylko oni są moim zobowiązaniem dialogicznym

z notatnika Andrzeja Króla znam powinowactwa
prawie całej naszej gminy i parafii
wszyscy kogoś rodziną bądź są bliskimi
wszyscy prawie deklarują się katolikami
lecz dwie grupy i dwie narracje są miedzy nami

jedni reprezentują świadomość klasową
na ludowo-tradycyjną nutę kato-nacjonalizmu
rodem z tego tylko co powojenne i wymuszone
narzucone władzą niechcianą komunizmu PRL
nieświadomi siebie ani sobie w istocie bliscy

drudzy z wolną głową w chmurach kultury odwiecznej
powtarzają za Norwidem skad ich ideały
Ojczyzny w całości wiary rozumu i prawdy
z tych drugich niektórzy żyją w dialogu
z każdym kto szuka rozumienia i szlachectwa ducha

     (sobota, 20 października 2018, g. 19.01)

***

diabeł przemilczania

         /co z nami zrobił kato-PRL/

przemilczania doświadczam
o diable wiem niewiele
ale jak bez niego pojąć przemilczanie

kto nie doświadczył i nie cierpi
z powodu przemilczania
gotów pewnie wzruszyć ramionami

ale słowo tabu zna chyba każdy
tabu to przemilczanie przecież
przemilcza się zło ale nie tylko

przemilczaniem chce się wyeliminować
coś albo kogoś (zmowa przemilczania)
w raczej świadomym celu

niestety mówi się o tym nie tylko w sądach
ani w państwowo-politycznych rejestrach
także w moim Kościele (nb pedofilia)

mogę tylko się domyślać i pytać
dlaczego w Strachówce i PRL Norwida
dlaczego Czerwińskiego Jastaka

dlaczego mnie i naszą Solidarność
Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
kto i co będzie następne i kiedy

nie dla swoiej chwały tylko pytam
chwały ojców dziadów przodków naszych
w katolickim ponoć narodzie polskim

który z wiary zrobił tradycję i ludowość
bojąc się myślenia jak diabła
przemilczając wszystko co im niewygodne

pewnie dopiero po naszej śmierci pytanie
jak w krainie Strachówki przemilczania
zdarzyła się godność polskość solidarność

jak ona działa w nas dzisiaj i dlaczego
co się wydarzyło że zachodzi powolna zmiana
jakie są potrzebne do tego uwarunkowania

instytucjonalne klimatyczne czy osobowe
wiem że jeszcze daleka przed nami droga
żeby ktoś podjął z odwagą i o(d)powiedział

a może znajdą się ci inni i odsłonia
napiszą pracę naukową i wiele sztuk różnych
że jednak przemilczanie jest dobre

       (sobota, 20 października 2018, g. 18.18)

***

co z nami zrobił PRL

       /gdzie te odznaczenia np. za Solidarność/

nie można nie pytać w Strachówce
o zabójczy mechanizm PRL
dla godności pamieci tożsamości
każdego kto wtedy żył
i następnych naszych pokoleń

dlaczego nie wiedzieliśmy o Norwidzie
bo nie lubił go materialistyczno marksowski PRL
dlaczego wyparli zakazali plutonowego Czerwińskiego
bo walczył z bolszewicką Rosją Radziecką
dlaczego z Katyniem to samo zrobili
a nawet z księdzem Jastakiem w Strachówce

dlaczego z moją naszą Solidarnoscią z 3 Maja 1981
do dzisiaj tak się dzieje
że wyparta z pamieci tożsamosci
a ksiądz nawet wyniósł Wota Wdziecznosci
czy dla ich reintronizacji przyjedzie biskup

walka o pamięć świadomość tożsamość
trwa w Polsce w najlepsze i za naszych czasów
Polska prawdy od Zenitu Wszechdoskonałości Dziejów
czy Polska partii zwycięzców i ich wodzów
czy prawdziwa kultura się i nas obroni

czy znów nomenklatury partyjne nastaną (i terror)
jak nastały po wojnie i trzymały pod butem
aż do dzisiaj lud wielce bezmyślny zalękniony
bez imienia oblicza odwagi myślenia i dialogu
tylko człowiek osoba jest twórcą historii (nie śmieciem)   

    (sobota, 20 paźdiernika 2018, g. 16.21)

***

mieć imię sztandar i hymn

             /Stulecia RzN i Strachówki w Polsce/

i jeszcze do kompletu motta zawołanie
żeby być dobra szkołą na pokolenia
niczym w Heideggerowskim czworokącie
budować-mieszkać-myśleć-być
szukać najbardziej autentycznej egzystencji

nie jesteśmy skazani na samotność
co najwyżej na przemilczenie w pseudokulturze
pociotce materiastycznej marks-ideologii
w której nikt nie jest odważny być sobą
nie zna siebie nie powinien i wiecznie się boi

bo przecież zależy od innych (bazy) i ich polityki
taki mamy czas transformacji ustrojowej AD 2018
w Strachówce doświadczamy etapów uwolnienia
siłą i bogactwem ducha nielicznych
pamięcią tożsamoscia samoświadomoscią i MBA

świadomość klasowa i nieuctwo nauki społ w Kościele
zugorowało naszą polską i gminno-parafialną ziemię
sobie służą i swoim tradycją nacjo-ludowej pobożnosci
ściśle podporządkowanej hierarchicznie antyrozumowej
zabijając godność wolnej osoby w (anty)kulturze

     (sobota, 20 października 2018, g. 15.28)

***

Strachówka i Duch Wolnej Polski (2)

             /nauczycielom Rzeczpospolitej Norwidowskiej/

czy i wy obudziliście się w nowej Strachówce
jako ja w odnowionej wczorajszą uroczystoscią
całej naszej rzeczywistosci prócz materii
wszystkie nasze nowe inwestycje pozostały
jak były dotąd i świecą dla potomnych

cieszą się w nas obywatele mieszkańcy
że gmina pięknieje co dnia co dnia
ale jacy w niej ludzie mieszkają
zależy od nas zwłaszcza od nauczycieli
żeby dodnie zamieszkiwali te wspaniałości

o najpiękniejszym zawodzie mówił wizytator
to znaczy w imieniu Mazowieckiego Kuratora
wszyscy dostawali cytaty Norwida i miłości
a starosta przywołał mojego ukochanego Manna
pełnia kultury zajaśniała w nas stuleciem

obudziełem się w nowej rzeczywistości
udało się wam wskrzesić polskiego ducha
doceniam wielką pracę w pocie waszych czół
i tylko dopisuję się do niej wiarą i rozumem
prawdę wielką kontemplując w nas i o nas

nie jesteśmy zgoła najmniejszą z gmin polskich
i z nas wyszła iskra wolności godności polskości
duchem więcej niż stuletnim w tęczy zachwytu
od Zenitu Wszechdoskonałości (nie partii)
z uszanowaniem dla wszystkich sprawiedliwych

Polska w nas powstała wolna na Stulecie
zrzuciła ciężary nas gniotące do ziemi i błota
małości zakreślonej ideologią partii PZPR w PRL
która nas piekielnie ograniczała aż dotąd
wstajemy z dumnie podniesionym czołem

ujrzeliśmy już wszyscy chyba na ziemi pod niebem
Rzeczpospolitą doskonałą i bliską dla wszystkich
którzy Polakami się zwą nad Wisłą i Osownicą
i w Dundee Edynburgu i Glasgow nas znają
są nasi wszyscy którzy polskiego ducha mają

i my już wreszcie oswobodzeni z intryg czasów
przywróceni wielkiej godnosci ducha i osoby
z Sobieskimi Norwidami Czerwińskim plutonowym
z Solidarnością 3 Maja i księdzem Hilarym Jastakiem

       (sobota, 20 października 2018, g. 6.37)

***

Strachówka i Duch Wolnej Polski (1)

     /nauczycielom Rzeczpospolitej Norwidowskiej/

duch to nie materia
oczywista oczywiśtość
żeby mówić o duchu
trzeba go lepiej poznać

duch nie rodzi się w partii to oczywista
ani da się partią zarządzać
duch może się partią posłużyć
ale nie da się uwięzić

każda partia jest częścią
jakiegoś narodu
i albo mu służy albo chce narzucić
służyć najlepiej w jego duchu

prawo nie jest z partii lecz całosci
z całości ludzkiego rozumu
w kulturze swego czasu i większej
sprawiedliwość jest tylko... jakaś

sprawiedliwi ludzie dobro czynią
tylko osoby pełne godności i madrości
mogą dawać wyroki Salomonowe
poprzez instytucje także oczywiscie

jeśli mają wpływ na nie poprzez kulturę
w nauce prawdy szukając gdziekolwiek mieszka
poprzez pracę naukowców i sztuki
przyszłość człowieka zależy od kultury

      (sobota, 20 paźdzeirnika 2018, g. 6.17)

***

Krystyna lub NN wywrotowiec

             /dawniej jej był PSL a dzisiaj już tylko PiS/

dzisiaj jeszcze mogę to powiedzieć
w błysku fleszy jubileuszowych
jutro usta mi zamkną
prawem ciszy wyborczej

choć niepolitycznie tu piszę
ale staję twarzą w twarz z fałszem
którym nas od latr szantażuje
ta która chce wszystko do góry nogami

ona wywrotowiec gminno-parafialny
zakulisowy manipulator (ludźmi)
chciała wywrócić porządek rozumu
pewnie chce nadal z pomocą księży

porządek polskich przemian od 1980
w Strachówce po Solidarnosci z 3 Maja
samorządności potem bezpartyjnej zwykłej
Rzeczpospolitą Norwidowską dojrzałej

snuje intrygi jak snuła o władzę i uznanie
ale dzisiaj nie widziałem ich obozu
na sali świątecznej stuleci naszych
polskiej niepodległości myśli i działania

     (piątek, 19 października 2018, g. 18.17)

***

dobrowolne oddalenie

        /i ja tam byłem miód i wino piłem/

oddaliłem się z uroczystości stulecia
i tak długo byłem na ile mnie stać
nie mogłem nie być choć zamierzałem
ze względy na szacunek dla ich wielkiej pracy

nic tam po mnie
widzą tylko moje grube cielsko
bezzębenego starucha
który uwiara wszystkich swoim pisaniem

cóż po materii
która nie moze być sobą
czyli duchem ucieleśnionym
i odwrotnie

nie bójcie się tych którzy zabijają ciało
oni zabili mojego ducha
wszystko w istocie czym jestem
skoro nikt nie chce ze mną rozmawiać

o tym co nas stanowi już ponad dwa stulecia
od czasów sprzed Konstytucji 3 Maja 1791
bo tym dzisiaj jestem sobą osobą Polakiem
ze świadomością tożsamoscią konst-narod

to mnie dzisiaj definiuje
posiadłem samoświadomość
wiarą i rozumem kontempluję
prawdę dobro piękno

dzisiaj przed wyjazdem na uroczystosć
zdążyłęm napisać i opublikować posta
o partyjnych widzi-misię kandydatki
i cóż że tzw koleżanki z mojej szkoły

skoro ona startując w wyborach do powiatu
Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
nie ma nic do powiedzenia (nikomu prócz swoich)
wychowawcą jest w Rzeczpospolitej Norwidowskiej

cóż mi po takim towarzystwie
kółka śliniących się w uściskach
nieszczerych sobie i nam naprawdę obcych
nawet obecnoś księży niczego nie zmienia

komu trzeba honory oddałem
kogo mogłem wyściskałem
zdjęcia i filmy nagrałem
przepięknych przemówień ponadokolicznościowych

moje jest siedzenie w ciszy i pisanie
wasze mnie przemilczanie
czyli w oczach waszych jest trupem
ale skoro jest jeszcze świat inny oddalam sie i piszę

         (piątek, 19 października 2018, g. 15.15)

***

nowa Strachówka się rodzi

         /w dzień błogosławionego Popiełuszki/

przekraczamy granicę dźwieku
odlatujemy w królestwo prawdy
i piękna i dobra

uwolnieni wreszcie od PRL
od jej zniewalajacego czaru
narzuconego tysiacem sposobów

wreszcie przekroczyliśmy narzucone granice
pamieci świadomosci tożsamosci
których początkeim i kresem był PRL

nikt tu sięgał poza granice wojny i PRL
bardzo sporadycznie do Wereszczyńskich
ale jakby mowę im odjęło i rozum

nie pamietali przedwojnia i II RP
bo PRL zakazywał tej historii
od wojny z bolszewikami po Katyń

nareszcie Strachóka się budzi do prawdy
o bohaterze Czerwińskim z Ksieżyk
i księdzu Jastaku królu Kaszubów

bo i my nie wypadliśmy spod ogonów
władzy i jej nomenkaltury lat 45
człowiek w nas budzi się do godności

nie starczyła nawet Solidarność z 3 Maja 1981
wiążąca naszych mieszkańców z polskoscią
by przyszedł stan wojenny i zabił

dziś wysiłkiem i wspólną pracą szkoły RzN
w pocie swego czół czoła (w i dla kultury)
powstaje większa Rzeczpospolita na 100-lecie

     (piątek, 19 października 2018, g. 11.04)

***

seks i wieczność

         /seksuologia wiecznej miłości/

seks to gra na instrumencie wiecznosci
który jest w nas i nam dostępny
zwycięstwo zgody na wiecznosć
w dwie osoby wpisane ślubowanie
aż sakramentalnie wtedy jest najlepiej

ja i ty jako jedno
w paroksyzmie doznania siebie
to znaczy dwóch zjednoczonych osób
nie ciał i inteligencji podstępnych
czyhających na pierwszą zdradę

cóż więcej powiedzieć
weź spróbuj i ty
najpierw musisz spotkać miłość
zaufać wybrać i wytrwać
wtedy doświadczysz

     (czwartek, 18 października 2018, g. 10.51)

***

zabójcze ustroje PiS i PRL

            /nareszcie jest wigilia stulecia/

oba poznałem na sobie
oba na jednopartyjności osadzone
oba na sprawnej propagandzie
fałszywej tryumfalności

w obu nie ma dla mnie miejsca
mojej świadomości narodowej
tożsamości konstytucyjnej
od Zenitu Wszechdoskonałości

tamci humanizmem socjalistycznym
ci dobrą zmianą się nazwali
każdy z nich coraz lepszy
dla swoich (tylko) wyznawców

oba dzisiaj rozważam
bo mamy stulecia Strachówki
gdybym tu nie poznał
pewnie nigdzie aż tak

ustroje to złożona sprawa
obejmują wszystkie dziedziny życia
nas mieszkańców obywateli
życie także w ustrojach się dzieje

chodzimy po ziemi i ją uprawiamy
oddychamy powietrzem i śpiewamy pieśni
chodzimy do szkół i kościołów
nie ma jednej miary dla ustrojów

tamci Warszawę odbudowali
nawet Zamek Królewski
ci po pięćset zł dali od drugiego dziecka
jakoś im wyszło że pierwsze nie potrzebuje

każdy ustrój ma swoje ministerstwa
w tym to centralne od propagandy
i służb siłowo-mundurowych
by nad ciałami i umysłami panować

piszę bo jest we mnie prawda
zamieszkała we mnie drogą życia
życiem osoby która już się zna
decyzjami studiami kontemplacją

osoba i czyn
miłość i odpowiedzialnosć
bezinteresowny dar z siebie
wiara rozum wspólnota i dialog

o zabójczych ustrojach dzisiaj piszę
myśląc jak obeszli się z bohaterami
ludzie ustrojom ulegli (nomenklatura)
Z Norwidem i Czerwińskim w mojej gminie

wywlekają na powierzchnię swoich
obsadzają najwyższe stanowiska
o pamieci i tożsamosci decydują
wynoszą Wota Wdzięcznosci za Prawdę

partia narzuca narrację
jeśli dzisiaj zwycieży samorząd zabije
ustanowi swoje kreatury bogami
w gminie powiecie Ojczyźnie

zabójcze są ustroje bez prawo-rządności
łamią zasadę trójpodziału i równoważenia
oddajac wszystko co na niebie i ziemi
przywódcy wodzowi sekretarzowi prezesowi

rozum ludzki utrwala się w kulturze
zapisuje w dziełach i prawodawstwie
samowola jedynie słusznej partii i jej wodza
rodzi się z negacji (gwałtu) prawdy

podejmuję i ja to zagadnienie z pełną ufnością
i świadomością że do tego mam prawo
milczenie byłoby w oczach wszystkich
zaniedbaniem moralnego obowiązku

   (czwartek, 18 października 2018)

***

łaska śmierci

            /przeciw niepamieci i zakłąmaniu/

najbardziej może w Symeonie
ale oczywiście takze okrutnie na krzyżu
Jezusa z Nazaretu
gdy widzi się sens całości życia i bytu
bytu świata człowieka oczywiście

tak ja też już widzę swoje życie
wykonało się wypełniło (sens dziejów)
choć nie rozumie proboszcz obecny
i duża część mieszkańców
służą swym wizjom ukłądom przyjaźniom

już nie tylko Solidarność 3 Maja 1981
z mocą kardynała Wyszyńskiego
Prymasa naszego Tysiaclecia
ale i po zamachu Papieża-Polaka

już nie tylko oni współcześni
ale także nasze korzenie
wcześniejsze w kulturze i dziejach
Sobiescy Norwid Król Kaszub ks Jastak
i podoficer plutonowy Józef Czerwiński

mieszkaniec z naszej wsi Księżyki
bohater dwóch wojen o niepodległość
czekał sto lat na pamieć w nas Polski
jak wcześniej 180 czekał Norwid

i cóż że Wieszcz był w bibliotekach
a plutonowy Józef Czerwiński odznaczony
wieloma medalami (co widać na zdjęciu)
Virtuti Militari i Krzyżem Walecznych
medalem Polska Swemu Obrońcy
Krzyżem Ochotniczym za Wojnę 1920
odznaką lub krzyżem POW która w środku
ma inicjały Marszałka Józefa Piłsudskiego

ilu jeszcze z nas się narodzi ilu umrze
na naszej i Norwida ziemi niepamieci
nie da się juz zwalić na komunizm
to będzie tylko wina nam współczesnych

nawet im się książki o wielkiej miłości
do Annopola Strachówki Polski i Kościoła
przeczytać nie chciało (i to przed stuleciem)
proboszcz Wota Wdzięczności wyniósł
by ułatwić swojej swoim karierę polityczną
cóż mówić o rozmowie i dialogu publicznym

Józefie Czerwiński i Norwidzie
czy wy choć mnie nas rozumiecie
pociotki i pociotków PRL-u
i czy nam wybaczycie
ja tego brzemienia nieść dalej nie chcę
i cóż że wypełniło się dokonało
skoro muszę nieść bez wspólnoty dialogu

kiedy ten tekst zaczynałem
nie mogłęm wiedzieć dokąd doprowadzi
sam zdziwiony jestem i coraz się staję
prawdy dochodzi się tylko w dialogu
polski kształt dialogu jest w rozsypce
osiemnaście lat po śmierci Tischnera

bo dialog to logika szczerość odwaga
spojrzenia drugiej osobie w twarz prosto
siedem razy i siedemdziesiąt razy dziennie
można przemieniać zło w dobro
to kamień filozoficzny dziękczynienia
jakie myślenie taka wiara
nie ma wiary bez myślenia

nie mozna być pasterzem dusz akulturowym
uciekając od historii pamięci i tożsamości
bez nich i dialogu nie ma wspólnoty
Kościół wtedy jest samo-oszustwem

jak ślepy kulawego prowadzi bez dialogu
monologiem kaznodziejów i nakazem władzy
wbrew soborowi i papieżom
heroiczne myślenie wśród przeciwieństw
świat zbawi i Strachówkę kiedyś
bo człowiek jest drogą Kościoła
przyszłość człowieka zależy od kultury
był na naszej ziemi Czerwiński i Norwid

    (środa, 17 października 2018, g. 18.01)

***

oto jestem (100-lecie Strachówki)

          /nikt sam z siebie nie żyje ani tworzy/

oto jestem ja osoba Józefa K
i nasze stulecia w Strachówce
czyli historia (najnowsza) do 2018
konkretnie do 17 października
i jest pozostała rzeczywistość
czyli wieczność istnienia i Bóg
tak jak poznajemy w biblijnym Objawieniu

oto jestem
aby dać świadectwo spotkania
osoby człowieka z wiecznością istnienia
czyli Boga z Biblii
nie skądś gdzieś lecz tej kultury
w tym kręgu kulturowym
jak to się zwykło mówić

co z tego wyniknie
czym dzisiaj zaowocuje
dam świadectwo (zawsze osobowe)
tak jak dałem wczoraj i...
po to żyje biblijny człowiek-osoba

wszyscy mają mnie dość
i tego mojego pisania
piszę tak i tym czym jestem
z grzechami wadami i jakimiś talentami
każdy ma
na koniec sam za swoje życie odpowiada

nie zmienia to w niczym sytuacji
że jestem ja-człowiek-osoba Józef K
i pozostała rzeczywistość istnienia
na modłę Boga z Biblii
w kulturze śród-współ-obywatelskiej
która stała się lub staje globalna
piszę w Sanktuarium MBA

co mną dzisiaj powie rzeczywistość
mną spod parasoli stuleci
szkoły od 2008 Rzeczypospolitej
Norwidowskiej nie mojej tylko
dobrem wspólnym promieniującej

mogę zajrzeć i przytoczyć myśli
innego drugiego wielkiego Polaka
też z okazji stulecia
bo nikt nie jest sam przygotowany
do stuleci i wieczności

oto jego słowa poniżej
tego którego czterdziestolecie
obchodziliśmy wczoraj
napisane na stulecie rzeczy nowych
czyli Centesimus annus

stulecie zwraca uwagę na fakt
o wielkim dla nas znaczeniu
szkoły OSP i niepodległości
niczego nie wolno odłączać
z tego co nas stanowi
w szkole gminie parafii
tylko głupiec nie widzi (jedności) całości

przypominamy i aktualizujemy
podejmuję i ja tę rzecz wtedy nową
w stulecie
szkoły OSP niepodległości
z Bogiem Norwidem i Papieżami

w stulecie na prośbę mieszkańców
uczniów i ich rodziców
i wszystkich chyba nauczycieli
przedsiębiorców i ludzi pracy
i różnych stowarzyszeń
pragniemy spłacić dług wdzięczności
wobec nieśmiertelnej HISTORII

różnego rodzaju inicjatywy
poprzedziły obchody wielkiej rocznicy
towarzyszą i będą napędem przyszłości
książki już o TYM powstały
tysiąc zdjęć pokazuje i pozostanie

w ramach obchodów
i mój tekst ma być dziękczynieniem Bogu
od którego zstępuje każde dobro
jakie otrzymujemy i wszelki dar doskonały
za to że posłużył się nami i Strachówką
aby w Polsce Europie Kościele i w świecie
dokonać tak wiele dobra i tyle zapalić świateł

Rzeczpospolita Norwidowska
jest zadaniem i wyzwaniem dla pokoleń
związana naszymi polskimi dziejami
i KULTURĄ WIESZCZÓW
z Papieżem-Polakiem i Soborem

trzecie tysiąclecie zaczęliśmy
niewiadome i nadzieje tworzą wyobraźnię
i zmysł twórczy - mówi Polak-Papież
uświadamiają nam (ach ta świadomość)
że jako uczniowie jedynego Nauczyciela
Jezusa z Nazaretu Chrystusa
mamy obowiązek wskazywać drogę
głosić prawdę i przekazywać życie
którym On sam JEST

i mnie każe przemawiać świadomość
świadomość naszej misji prawdy drogi
natchnieniem ewangelicznym
jednego z uczniów Królestwa niebieskiego
któż z nas nim nie jest

którzy pod wpływem NSK i soboru
czerpali natchnienie dla działania w świecie
działając indywidualnie czy łącząc się
w grupy stowarzyszenia i organizacje
tworzymy wielki ruch obrony osoby ludzkiej
i ochrony jej godności

i my się przyczyniamy do budowania
społeczeństwa bardziej sprawiedliwego
przeciwstawiamy się niesprawiedliwości
i próbujemy ją ograniczyć
również niektóre zjawiska najnowszej historii

dodam odważnie za świętym papieżem i to
że uważna analiza dokonujących się przemian
i rozpoznanie nowych potrzeb ewangelizacji
należy TAKŻE do zadań pasterzy
ale nie formułuję sądów definitywnych
bez nazwisk proboszcza dziekana biskupa
bowiem ze swej natury wykraczam poza...

    (środa, 17 października 2018, g. 11.21)

***

subtelności

            /polska szkoła i ja/

czuję lekkiego kaca
za udział w życiu publicznym
w Internecie wyborczym
komentarzy nie nazwę rozmową

ale cóż tak trzeba
tylko milczeć nie wolno
błedy są do tłumaczenia
gdy grube przepraszam

ale powinność dzisiaj wypełniłem
nie milczałem gdy o Polskę idzie
o szkołę gminę i parafię
dałem świadectwo przemyślane

   (wtorek, 16 października 2018, g. 20.38)

***

polska szkoła i ja

        /przełom nastąpił dopiero w 1980 i trwa/

życie nas zetknęło
58 lat temu w Legionowie
nie są to wspomnienia budujące

czas był czarnego PRL-u
my biedną dużą polską rodziną
patriotyczno-kulturowej tradycji

szkoła była marksistowska
materialistycznej ideologii
narzuconej siłą przez bolszewię

śpiewaliśmy międzynarodówkę
i hymn młodzieży komunistycznej
który wstrząsa moim obrzydzeniem
pół wieku później jeszcze

nikt nie zwróci dzieciństwa i młodości w prawdzie
nie usłyszy płaczu wołania moich wspomnień
obchodzimy jakby nigdy nic stulecie szkoły
w Strachówce może była inna lepsza szlachetna

tak trudno zobaczyć coś więcej z istoty
pisząc scenariusze uroczystości
wszyscy muszą wyjść zadowoleni
jakby prawdy większej nie było

naprzód dzieci i młodzieży świata
nas braterski połączył dziś marsz
groźne przeminą lata hej kto młody
pójdź z nami i walcz

na lądzie wodzie na wschodzie zachodzie
w marszu po szczęście pokój i radość
zgodnie nasz dźwięczy krok
nie zna granic ni kordonów pieśni zew

napisał poeta-człowiek-radziecki
aby wychować homo sovieticus w nas
bo nie udało im się na całym świecie
by zawsze słońce nam świeciło

tą inną jego piosenką nas podbili
wszyscy śpiewaliśmy radośnie po rusku
od zwycięstwa w Sopocie w 1963
Пусть всегда будет солнце

musiałem kłamać w tamtej szkole z PRL
że u cioci w Radomi byłem
nie pielgrzymce rodzin na Jasnej Górze
ojciec musiał ukrywać ciotkę w USA

był już w starej mojej szkole
zuch komendant o złej sławie
oskarżany o to co niektórzy księża
i spiskowe szepty z dala od nauczycieli

dobrze wspominam wychowawczynie
na ósma chodziła co niedzielę do kościołą
polonistę dobrą mieliśmy i pana od WF-u
ale na pewno nie od historii

na marsze 1-majowe zmuszali nas chodzić
akademie dla milicjantów i wojska robili
może wiece poparcia dla partii w marcu'68
i takie wszelkie inne indoktrynacje

no pewnie że to znam z Legionowa
nie wiem jak realizowany program partii
w Strachówce i gdzie indziej
nic bez przewodniej siły dziać się nie mogło
i wiernej jej zawsze nomenklatury

niewygodnym jestem rozmówcą
bo świadkiem ducha czasu i miejsc
więc mnie przemilczają bezczelnie
wszędzie gdziekolwiek mnie znają i czytają

jak to ogarnąć bez uszczerbków
ależ najprościej w świecie zwykłej kultury
w dialogu prawda i człowiek się szlifują
człowiek to ten kto nie ucieka od siebie

Tischner dobrze w nas rozgryzł Polaka
homo sovieticus to zniewolony przez system
komunistyczny klient komunizmu
żywił się towarami to mu komunizm oferował

homo sovieticus nie zna różnicy między
swym własnym interesem a dobrem wspólnym
może podpalić katedrę byle sobie...
przy tym ogniu usmażyć jajecznicę

rozdrobniony na tysięczne odmiany indywidualne
homo sovieticus był stale towarzyszem chrześcijan
zawsze pełen roszczeń gotów do obwiniania innych
ale nie siebie jest chorobliwie podejrzliwy...

... przesycony świadomością nieszczęścia
niezdolny do poświęcenia siebie
obracał się między Wawelem a Jasną Górą
jako natręt i wyrzut sumienia duszpasterzy

dla mnie tak jak i dla Tischnera
wychowanie pojawia się głównie jako efekt
namysłu nad istotą człowieczeństwa
w żadnej mierze partii i ministerialnej polityki
bo są granice człowieka wolnego i homo sovieticus

ideałem szkoły jest dla mnie wspólnota osób
koleżanek kolegów przyjaciół młodszych starszych
szukających i potrzebnych sobie nawzajem
w kulturze poznających samych siebie (prawdy Boga)

człowieczeństwo rodzi się z doświadczanego dobra
człowiek żyje dla dobra i by je ocalić DIALOGIEM
ocaleć według Tischnera znaczy wymknąć się złu
które człowiekowi grozi i przyswoić sobie dobro
które jest tym co stoi ponad wszystkim
dobro według niego jest sensem ludzkiego istnienia
w jej byciu nie chodzi już o samo bycie
chodzi o usprawiedliwienie czyli aż takie  zbawienie
w którym (lub dzięki) byt ludzki osiąga swoją prawdę

homo sovieticus jest sierotą po dawnym systemie
jego świadomość nadal określa stan posiadania i sąsiedzi
nie narodził się do wolności z odpowiedzialnością
nie jest osobą wolną jednostką niepowtarzalną
ale masą pod wpływami innych struktur i partii

przeciwieństwem do niego jest wolny człowiek
który stara się poddać swój byt własnej świadomości
być z odwagą do dialogu tym który już (i bo) się zna

czy myśmy w Strachówce AD 2018
już się narodzili do wolności i podmiotowość
brak dialogu na to nie wskazuje
no i mnie nic niewartego (szarego) przemilczanie

homo sovieticus zatruwa swoim zakłamaniem wspólnoty
wchodzi w iluzję fałszu a nawet ją współtworzy
ucieka od wolności bojąc odpowiedzialnosci
niepewny swojej wiary i rozumu kryje się za innych

zakończę szkołą polskich noblistów (tego ze Skałki)
nie jesteś jednak tak bezwolny
a choćbyś był jak kamień polny
lawina bieg od tego zmienia
po jakich toczy się kamieniach
i jak zwykł mawiać już ktoś inny
możesz więc wpłyń na bieg lawiny
wierzyłem wierzę założyłem Solidarność 3 Maja 1981

    (wtorek, 16 października 2018, g. 12.26)

***

prawda osobowa

           /jaka wczoraj dzisiaj jaka jutro/

że jest
i że zawsze podmiotowa
to oczywiste
coś dzisiaj i przeze mnie powie

udowodni samą siebie
mną
tak jak Karolem Janem Pawłem
w jego swoim czasie

przez osoby duch czasu i miejsca płynie
w nich się przegląda i ślad zostawia
obraz czasu miejsc ludzi wydarzeń
zapisany jakoś przekazany zostaje

wiem co bym zrobił
gdybym pracował dziś w szkole
i miał na coś wpływ
apel upamiętniający

na sali świetlicy korytarzu
jak to jest gdzie w zwyczaju
czterdziestą rocznicę dnia
który zmienił oblicze ziemi i Polski

    (wtorek, 16 października 2018, g. 11.10)

***

zrozumieć 40 plus 60 (4)

             /syn swojej epoki Duch Czasu/

dzisiaj nastał nam dzień rozumienia
Te Deum powinniśmy śpiewać w kościele
na szczęście czterdzieści plus nie odwrotnie
sześćdziesiąt nas nie zdominowało

czterdzieści lat zjednoczenia w duchu
dla tych którzy przeżyli pojęli i przyjęli
a on ono i to dało im moc
że góry przenieśli

już nas przysypują piachem
nie chcą słuchać świadków naocznych
którzy potem ustroje zmieniali na ziemi
zaczęło się w Kraju nad Wisłą (Norwida)

sam sobie gadam do siebie (i muzom)
reszta narodu szykuje sobie świętowanie
setka poleci za setką (gminie szkole parafii)
nas wyciszą przemilczeniem - niewygodni
***
nie byłoby Papieża-Polaka
gdyby nie Wyszyński Tysiąclecia
gdyby nie nasze dzieje w Europie
nawet mnie by nie było

nie chce mi się dalej pisać
mało kto przeczyta
jeszcze mniej zrozumie
pomilczę z duchami czasu i miejsca

     (wtorek, 16 października 2018, g. 9.36)

***

zrozumieć stulecie (3)

moje obliczenia są proste
dwadzieścia lat II RP
ma świadków na naszym terenie
czyny wielkie nagrodzone medalami
i pomnikami w lesie dla poprzednich

mamy ich w rodzinach i w wioskach
nie spadli przecież z księżyców
niektórych znamy innych jeszcze nie
późniejsze lata wymazywały
sześć lat wojny światowej plus PRL

ci co wymazywali odnieśli sukcesy
z trudem dzisiaj odzyskujemy
pamięć i tożsamość
choć nadal wynoszą polskie wota
wdzieczność Polaków nawet z kościoła

lecz fakty i osoby żyją
są jeszcze naoczni ich świadkowie
opisują jak ewangeliści
zdarzenia które dokonały się wśród nas
Prawda jest żywa jak Bóg

co PRL zakrył ciemnością
oświetliła moc ducha z wysoka
który wybuchł w Watykanie
16 października 1978
rozszedł się po całym Świecie

nie ma takiej mocy
która mogłaby Go zasłonić
nawet wynosząc z kościoła rozum
i Wota Wdzieczności za Wolność
cóż że nie rozumieją (jacyś oni)

     (wtorek, 16 października 2018, g. 9.23)

***

zrozumieć stulecie (2)

           /Księga Mądrości dla mądrych/

moje nasze każdego człowieka
bez pracy w pocie czoła i dialogu
się nie da
przyszłość człowieka leży w kulturze

dam cytat potężny z Księgi Mądrości
jak leci
sprawiedliwy choć umrze wcześnie
znajdzie odpoczynek
bo starość jest czcigodna
nie przez długowieczność
i liczbą lat się jej nie mierzy

sędziwością u ludzi jest mądrość
a miarą starości - życie nieskalane
ponieważ spodobał się Bogu
znalazł Jego miłość
i żyjąc wśród grzeszników
został przeniesiony i zabrany został
by złość nie odmieniła jego myśli
albo ułuda nie uwiodła duszy

urok marności przesłania dobro
a burza namiętności mąci prawy umysł
wcześnie osiągnąwszy doskonałość
przeżył czasów wiele
dusza jego podobała się Bogu
dlatego spiesznie wyszedł z nieprawości

a ludzie patrzyli i nie pojmowali
ani sobie tego nie wzięli do serca
że łaska i miłosierdzie
nad Jego wybranymi
i nad świętymi Jego opatrzność

     (wtorek, 16 października 2018, g. 9.00)

***

zrozumieć moje/nasze stulecie (1)

            /nikt nie żyje dla siebie ani umiera/

choć umarł młodo
przeżył czasu wiele
recytuje się na pogrzebach
młodo zmarłych ludzi

dzisiaj trzeba powtórzyć w stulecie
żadnej z nas osób ale wspólnoty
wspólnotą jesteśmy nazwani w ustawie
stosujemy do szkoły i gminy i narodu

ale we wspólnocie są tylko niektórzy
nie wystarczy mieszkać pracować itd
trzeba dobrowolnie przyjąć wartości
od dawcy każdej wspólnoty

wspólnota jest przyjęciem daru
nie ja dla nich/niej lecz ona dla mnie
czym jest
czy mam świadomość i zgodę (na nią)

człowiek to ten kto zna siebie
wspólnota podobnie
choć są człekokształni
i wspólnotopodobni

     (wtorek, 16 października 2018, g. 8.51)

***

obrzydliwy Kaczyński (i słudzy)

              /ponad prawo sprawiedliwość kulturę/

dzisiaj jemu poświęcam strofy
zwanemu kaczorem prezesem naczelnikiem
jakby go nie nazwać
jest obrzydliwy
jak w ów dzień na sejmowej mównicy

ale wtedy objawił tylko straszne oblicze
i słowa oczywiście (moje dziś na miarę)
ale nie swoje zamiary
te skrywa przed nami i światem i Bogiem
to jest w nim najobrzydliwsze

wczoraj nazwałem go  łąjdakiem
po dwakroć po trzykroć
słowa są wyrazem bezsilne
bo jak nazwać takiego adekwatnie
jeśli w dialogu nie szlifujemy się Rodacy

był obrzydliwy kiedy palił kukłę Bolka
był byli straszliwi obaj bracia
gdy z rąk do rąk przekazywali sobie władzę
nad nami czyli nad Polską moją Ojczyzną
jak Piłaci jak zdrajcy każdego Józefa K.

są byli zakłamani straszliwie
jak każdy dykator dyktatorek
ja nie mógłbym nawet pomyśleć o tym
że żona mężowi mąż żonie w każdej rodzinie
przekazuje władzę w pałacu nawet w gminie

Piłsudski też poległ moralnym zamachem
bo nie jest najważniejsze zdobywanie władzy
ani jej utrzymywanie lat 12 jak chce kaczor
ale krwawy i tajny na to zamysł i mechanizm
by pod kontrolą mieć nawet świadomość

by ten cel zrealizować i utrzymać długo
potrzebne są policje tajne i dwupłciowe (i PAD)
zdrada nie tylko chcrześcijańskiej moralności
ale każdej ludzkiej człowieka na ziemi
przyszłość człowieka zależy od kultury

Polskę chcieli sobie podporządkować
tragedia w Smoleńsku tej hańby nie zmyła
dopóki tacy obrzydliwcy są na ziemi
co w rolę Boga się wdzierają siłą
kłamstwa zakłamania (sojuszy z ołtarzem)

     (poniedziałek, 15 pażdziernika 2018, g. 10.02)

***

doświadczenie samo-poznawcze

           /nie da się wszystkiego naraz bo nie komutuje/

podzielę się z wami komitecie 100-lecia
choć milczysz jak nadal zaklęty
dialog pomaga jest niezbędny
dla rozwoju osoby i poznania (prawdy)

dzielę się kolejnym spostrzeżeniem
życiowym i może jeszcze nie jednym
doświadczeniem egzystenc-metafiz
z obserwacji stulecia (fenomeno-logicznie)

że mnie wręcz unieruchamia
paraliżuje brzmi brzydko
nieruchomieć jak słup soli
kojarzenie źródłowo-biblijne

ktoś myśli natychmiast lenistwo
ba każdemu wolno (tak) myśleć
ja jednak odeślę do tekstów uprzednich
o osobowych warunkach obserwowania

czemu CERN zrobili pod Genewą
inne obserwatoria wysoko w górach Chile
nawet do zasady nieoznaczonosci Heisenberga
bo nie wszystko można robić w biegu

czasem nic nie robić robi znacznie więcej
poznaje całą rzeczywistość osoby świata Boga
w aspektach istotowych i konstytutywnych
siedź stój leż klęcz medytuj kontempluj

    (niedziela, 14 października 2018, g. 15.04)

***

po co są demonstracje

              /najgoręcej dzisiaj o Lublinie/

różnie mówią politycy
manifestowanie i obrona przekonań
albo upominanie się o mniejszości
albo... jakieś symetryzmy

dla mnie jest inaczej
przede wszystkim potrzeba człowieka
aby być we wspólnocie z drugimi
wyjść ze swej izolacji albo zamkniecia

ja tak mam
zawsze miałem
kiedy wychodziłem na ulicę w stanie wojennym
i kiedy dzisiaj patrzę w telewizor

     (niedziela, 14 października 2018, g. 12.08)

***

lęki krętacze polityków

           /wystarczy włączyć telewizor/

wszystkich małych polityków
przerwałem inne pisanie
bo doszło z telewizora

w statucie platformianej
zapis wstawili o niekaralnosci
był jest i widnieje jak wół

więc skoro mowa o Zdanowskiej
albo skądinąd Legionowo
to przede wszystkim przyznaję

przyznanie prawdy hańby nie przynosi
przeciwnie wznosi na wyżyny
uznać przeprosić iść dalej

statut partii i nieskoordynowane prawo
pozwalją miedzy nimi się poruszać
życie jest większe

co partia jedynie słuszna i dzisiaj
przyznaje gdy im to pasuje
wola (dobro) narodu jest ponad prawem

Kali ukraść albo Kalemu
możemy się pośmiać
Łodzi nie ruszą bo ich wysadzą z siodła

    (niedziela, 14 października 2018, g. 11.53)

***

mechanizm.... wieczności

kiedy coś wielkiego
staje mi na drodze życia
wielkiego pięknem dobrem lub prawdą
albo wszystkim zarazem
jak głosi teoria bytu (metafizyki)
...
nic nie hamuje radości
też wielkiej że wszystko inne maleje
wieczność wszystkim przed wzrokiem
wiarą i rozumem kontempluje
wieczność w nas rośnie rośnie zwycięży
w życiu i w śmierci

     (niedziela, 14 października 2018, g. 11.10)

***

Komitet Stulecia w RzN

            /choć ani słowem mi nie odpisali/

wszystko z wielkiej litery piszę
zasłużyli sobie wielką pracą
i już wielkimi owocami
zanim ten dzień nastąpił

a jednak są bardzo tajemniczy
nie wiem kto w jego skład wchodzi
już wpisany do annałów Strachówki
mogę się tylko domyślać kto

założyli z tej okazji adres w internecie
by każdy mógł pisać i sie kontaktować
przekazując swoje dokumenty i uwagi
wszystko co nas dotyczy (wspólnoty)

i ja przypadkiem sie dowiedziałem
znalazłem na stronie www szkoły RzN
stuleciesp@gmail.com
wiele tam napisałem wysłałem

     (niedziela, 14 października 2018, g. 10.20)

***

Kościół się zatrząsł

           /i tak być musi choć się tak nie stanie/

jeszcze nie u nas w Strachówce
jeszcze nie w naszym dekanacie i diecezji
na razie daleko w Waszyngtonie i Chile
w paru innych diecezjach i aż w Watykanie

kiedy Kościół się trzęsie
gdy zło na jaw wychodzi decyzją instytucjonalną
ale pierwej w nas sie rodzi grzechem
moim twoim naszym biskupów ksieży kardynałów
papieży (czyż tylko Borgiów)

trzęsie się trzęsie przechyla i prawie wali
przychodzą Franciszkowie ostrzegają ratują
ale uratować każdy z nas może
swoją wiarą niezłomną i rozumem śmiałym
jeśli prawdę kontempluje

     (niedziela, 14 października 2018, g. 10.02)

***

miłość i rzeczywistość

               /prawdę poznajesz (o)sobą/

wiele spraw tu łączę
opisując doświadczenie poranne
ale także wieczorne nie raz
i możliwe w samo południe

sylogizmów namnożę
jak Chińczycy myszy
z dwóch matek zdrowe
z dwóch ojców chore

człowiek co może to zrobi
mówienie o odpowiedzialnosci
nie wszystkiemu tamę łoży
odpowiedzialność czas pokazuje

mnie to wszystko normalne
nie trwoży
nie zakażę wszystkiego innym
piszę o swoich doświadczeniach

kiedy doświadczam dobra
gęba mi się śmieje
i cały świat zmienia wokół
na bardziej słoneczno-kolorowy

dzisiaj na stulecie szkoły
ze stuleci najbliższe
zaraz potem narodowe
we wszystkich mam udział

ostatnie spotkania i odkrycia
dzięki pracy komitetu obchodów
są każdą czastką moją
duchem świętym tam się dostały

dobro pani Marii Ludwiniak
w której cała oświata i kultura żyje
osobowo drogą-prawdą-życiem
i nam bezinteresownie dar oddaje

z przyjaźnią do księdza Jastaka Hilarego
który wtedy wiedzieć nie mógł
że spotkał w Strachówce imienniczkę
babkę samego Cypriana Norwida

a i bohatera obrony przed bolszewizmem
plutonowego Józefa Czerwińskiego z Księżyk
z 12 Pułku Ułanów Podolskich (powstał 1809)
w jego annałach z Virtuti Militari pozostał

człowiek rzeczywistość poznaje osobowo
owszem z pomocą książek podręczników
prawdy poznają na uniwersytecie
nauką zorganizowaną

ale najbardziej nas cieszą i kreują
włąsne doznania czyny myśli
tak zostaliśmy stworzeni
przez miłosierdzie Boże (osoba i czyn)

Bóg musi być dialogiem i czynem
we wspólnocie osób
sam tak zechciał sam
i nas na swój obraz stworzył

dobro i wolność jest w nas
zdolność zachwytu nad pięknem
i prawdy kontemplowania
wiara i rozum unosi na skrzydłach

to jest w nas i nam się wpierw objawia
samopoczuciem samoświadomością
poczuj nie wstydź się zobacz i opisz
twoje to i mówi wiele o świecie i Bogu

doświadczenie dobra cię współtworzy
staje się tobą osobowo (świadomym)
najbardziej bezpośrednio dane miłością
gdy kochasz poznajesz i się stajesz

stajesz się i współjesteś tym co kochasz
samopoczucie mówi wiele
doznawaj samego siebie bez lęków
i ciesz się pełnią stworzenia-istnienia

   (niedziela, 14 października 2018, g. 9.33)

***

koniec samorządu (Strachówka)

            /trąd papiestwa i samorządność.pl/

dzisiaj dopiero zobaczyłem
uświadomiłem sobie zagrożenie

jeśli PiS u nas wygra będzie znaczyło
koniec gminnego samorządu

będzie rządziła znów PARTIA
jak przez 45 lat PRL-u

wystawiają w każdym okręgu
swoich kandydatów przeciw wspólnocie

najwyższy rangą u nich
jest Sławomir Kanclerz

który jest w zarządzie partii w Jadowie
więc mamy z głowy samodzielność

a powiatem chce rządzić Krystyna
nauczycielka i wieczny wichrzyciel

o której mówią poza naszą granicą
że zarządza teraz i naszą parafią

     (sobota, 13 października 2018, g. 17.51)

***

ukojenie

         /wieczność i wolność jest w nas/

buja mnie kołysze to coś
co między nami się wydarza
na stulecie nasze

jest we mnie jest mną
niech tak pozostanie
prawdy kontemplowanie

po co żyje człowiek
jeśli nie na takie chwile
wieczności spotkania

    (sobota, 13 października 2018, g. 16.13)

***

z kompleksów wyleczeni

              /taką rangę nadajcie stuleciom/

nowych ludzi plemię
wyjdzie z ciebie Strachówko
uwolnieni z kompleksów po PRL
przywróceni prawdzie i godności

wmawiano w nas przez dziesieciolecia
że niczym jesteśmy i pyłem historii
małą biedną gminą bez znaczeń
bez marzeń o wolności godności osoby

podły narzucony PRL ustrój
jedynie słusznej partii i ideologii
materialistycznego marks-komunizmu
totalitarnej kontroli nad człowiekiem

to nie były tylko ich wymysły
propaganda dla ciemnego ludu
ale mechanizm bezlitośnie egzekwowany
wyroków partyjnej egzekutywy

mechanizm tajnych współpracowników UB
w każdej szkole parafii gminie i diecezji
w służbie bezwzględnego totalitaryzmu
dyktatury proletariatu i walki klas

inteligent w służbie prawdy nie miał szans
święty w służbie dobra nad złem
był zabijany w nurtach Wisły
tylko nomenklatura pozostawała na wierzchu

nomenkaltura ich pol-sowietyzmu
rządziła gminami szkołami urzędami
każdą instytucją wielką i najmniejszą
fałsz królował zakłamanie hipokryzja

rewolucja naukowo-techniczna ponoć
była takim mechanizmem postępu
mechanicystycznego wręcz i prawie
takie bzdury wtedy naukowo wmawiano

mieli rządzić wiecznie nami i światem
nikt nie brał pod uwagę że przegrają
z prostym polskim ludem Solidarnosci
której ziarno i u nas było zasiana

to ziarno długo w glebie gniło
lat prawie czterdzieści
by dzisiaj ożyło zmartwychwstało
Czerwińskim ks Jastakiem i Ludwiniak

którzy są współczesnymi świadkami
tego co było i nas dzisiaj znów stanowi
współcześni II RP Królów z Annopola
rodzin i więzi Jackowskich Kapaonów

historia nami żyje nie zginęła Polska
dzięki łańcuchowi prawdy-dobra-piękna
w osobach i rodzinach naszych
także pamieci i tożsamosci w archiwach

pani Maria Ludwiniak szła z Kamieńczyka
przez Strachówkę Poświętne Ręczaje
i jej znajome przyjaciółki nauczycielki
może nawet nocowały w Annopolu

czas wojny i czas tuż po niej
Duch Polski przeżył w dworach ludzi
może także w prostych rolniczych domach
Królów Czerwińskich Ludwiniaków

annopolski ksiądz Józef i Mecenas Andrzej
mieli niepiśmiennego ojca i matkę z Wójcików
Wolny Duch Polski wszytkich nobilituje
kto wiarę z rozumem i szczerością połączył

inni niech odejdą w cień ze wstydem
w gminach i parafiach naszych
jeśli i na nich spłynie duch pokuty
będą mogli mieć udział w chwale (19.10.2018)

wciskają pis-pociotki PRL znów à la ludowość
jak choćby reklamą Piątnicy z krowami od nowa
a my jesteśmy dumnymi Polkami Polakami
i Strachowianami z małej i dużej Ojczyzny

    (sobota, 13 października 2018, g. 10.48)

***

19 października 2018

              /most jak tęcza nad nami/

prawda przyjaciółka Boża
przysiadła się do mnie
szepcze do ucha serca wiary i rozumu
razem unosimy się kontemplujemy

bo Strachówka nie jest zgoła najmniejsza
każdy z nas nie jest na tyle bez znaczenia
by nie poznać spraw największych
dla osoby człowieka i dziejów świata

i cóż że właśnie z nas ze Strachówki
w powiecie wołomińskim
Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą-Osownicą
to światło dzisiaj jaśnieje jak już zajaśniało

są punkty wyróżnione w życiu
życie zaś w dziejach większych
osoba jest z trójcy Bożej
nie z samej materii

na pięćdziesieciolecie sobory
były dwa roki szczególne
jeden święty jubileuszowy wiary
drugi świętego miłosierdzia itd

oba przeszły minęły z wiatrem
pobożnych tylko obyczajów
w szatach liturgiach kadzidle
ponad nami wspólnotą Bożą

teraz tak samo by było w Strachówce
gdyby liczyć tylko na kościół władzy
instytucjonalnie dostojny i bogaty
nasz chyba tylko głównie z nazwy

ale Bóg Miłosierny naprawde jest
objawia i mówi językiem faktów
a te są fundamentalne (istot-konst)
dla starej i nowej Strachówki

patronem dnia TEGO jest ksiądz Popiełuszko
błogosławiony kapelan Solidarności
męczennik wielkiej nowiny prawdy
że zło trzeba dobrem zwyciężać

most Boży jak tęcza nad nami powstaje
nad niby małą biedną gminą Strachówką
wepchniętą w błoto dziejów za PRL
po Zenit Wszechdoskonałości Całej

byli i są z nami Sobiescy i Norwidowie
jest bohater obrony przed bolszewikami 1920
plutonowy Józef Czerwiński z Księżyk
i legendarny ksiądz Król Kaszubów
Hilary Jastak kapelan Jego Świątobliwości

co jest źródłem światła tęczy nad 19.10.2018
co kto z nas Strachowian dzięki niej zobaczy
ile osób lepiej pozna siebie i swoją rodzinę
prawdę o Polsce ponad-polit-komunistycznej

     (sobota, 13 października 2018, g. 9.32)

***

trąd papiestwa u nas (np. Strachówka)

              /biblijne gene-a(na)-logie albo podziały i trąd/

dlaczego dzisiaj
dlaczego w Strachówce
chcę opowiedzieć po kolei
obym tylko nie zgubił wszystkiego

choć jest zawsze klucz powrotny
samoświadomość Jezusa z Nazaretu
nią można zawsze wszędzie powrócić
kontemplując non abbiate paura

większa całość dwubiegunowo się objawia
a może całą Trójcą Osób w dialogu wspólnoty
dzisiaj wśród nas myślących mieszkańców
dobro i zło w całej krasie i brzydocie
objawia szkołą parafią i gminą naszą

prawdę człowieka i dziejów
może opowiedzieć tylko ten
kto już się zna
i stąd naprawdę jest o-sobą

obrazem podobieństwem Najwyższego
bo już się niczego nie lęka
ni księdza ni biskupa wójta ani rządu
wreszcie wolny wolnością samą i kulturą

to mną jest dzisiaj bardzo
od wczoraj przedwczoraj od kiedyś
w pewnych momemntach nie mogę spać
ani jeść ani niczego (ja jak antymateria)

gubię się krzątajac po kuchni
paląc w piecu i robiąc kawę
myśląc
oby wreszcie dane mi było siąść
może nawet lec z honorem tu

po to człowiek żyje
aby dać świadectwo prawdzie
nie żeby go wybrali gdzieś
na przykłąd w naszym powiecie

o to jest walka na życie i na śmierć
między mną a Krystyną i księdzem
nauczycielka kandydatką i jej PiS-em
niestety już także z diecezją (kurią)

z układem kościelno-polskim u nas
od Strachówki w każdej gminie.pl
taki czas nastał sojuszu tronu i ołtarza
to jest włąśnei trąd papiestwa

trąd papiestwa nie jest lokalnie watykański
jest powszechnie -globalny jak Kościół
Powszechny Święty Apsotolski w nazwie
podległość pobożności jest nasza
ich kasty władza zaszczyty i ... kasa

dlaczego dzisiaj we mnie w Strachóce
w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
z 3 lipca 1910 wymarzonej przez Polskę
w polskiej dziewczynie (chciała być świętą)

bo dzisiaj przymusiło nas STULECIE
szkoły (od 2018 Rzeczposp...Norwidowskiej)
i konstytucyjnej NIEPODLEGŁOŚCI Polski
od 3 Maja 1791 gnębionej przez rozbiorców

wtedy trąd papiestwa też dołożył nieszczęścia
niektórych biskupów wieszali na latarniach
ale dopiero Franciszek Gergoglio tak nazwał
i daje nam siłę by wierzyc myśleć trwać

bo dzisiaj jedzie delegacja szkoły
by rozstrzygnąć ostatecznie (mamy nadzieję)
czy nasz bohater narodowy Czerwiński
z Księżyk był plutonowym czy kapralem

do dzisiaj nie istaniał wcale (jedynie w rodzinie)
i w notatkach Andrzeja Króla też z chłopskiej rodziny
który bohaterem był innym wykształconym
który jak lew bronił polskiego skarbu po rozbiorach

kto nie rozumie ich naszego rodzinnego związku
więzi w łąńcychu polskich pokoleń
nadal gówno z historii rozumie
i nie muszę przepraszać za słowo

nie rozumie ziemi matki naszej
ojcowizny i Polski Ojczyzny
co najwyżej robi akademie ku czci
z dala od aspektów istotowo-konstytutywnych

kto nie rozumie siebie ani historii całości jednosci
może nadal akademie robić
ale świadomości narodowej nie sięgnie
ani tożsamosci konstytucyjnej skrytej w 3 Maju

Andrzej Król z chłopskiej rodziny
miał niepiśmiennego ojca pewnie i matkę
miał czterech braci i trzy siostry
mieszkali w Annopolu pewnie na holendrach

brat najstarszy Józef z 1866 został księdzem
najmłodsza siostra Julcia z 1883
miała dwóch mężów (i w sumie pięcioro dzieci)
Adama Oksięckiego i Jana Orzechowskiego

Mania córka Julci i Adama
wyszła za Józefa Czerwińskiego z Księżyk
mieli trójkę dzieci Celinkę Janusza
trzeciego nie mogę odczytać

Józef poszedł na wojnę z bolszewikami
bohaterskim czynem się odznaczył
Virtuti Militari dostał
dzisiaj nasi nauczyciele poznają więcej

po to jest szkoła Rzeczpospolitej Norwidowskiej
by brać Polskę tęczą zachwytu
od Zenitu Wszechdoskonałości Dziejów
płaczem nad partyjnymi sporami wybuchając

nie myślcie że to koniec cudów
bo na stole książka leży o innym bohaterze
księdzu doktorze Hilarym Jastaku
kapelanie Jego Świątobliwości
Królu Kaszubów
honorowym obywatelu Ddyni
z pomnikiem przy zbiegu królewskich ulic
Władysława IV i Stefana Batorego
ten legendarny kiądz położył podwaliny
pod kościół w Strachówce

pomnik stanął niedawno
w XXXIV rocznicę Solidarności
odsłąniał arcybiskup Głódź który był u nas
ale którym nie ma co się chwalić
i prezydent Szczurek
nota bene u nas nie chcieli świętować
XXV-lecia pomimo moich publicznych apeli

trąd papiestwa zniewala i nas
zabija prawdziwą wspólnotę i solidarnosć
pamięcią i tożsamoscią się posługując
tylko gdy komuś to do czegoś wygodne

antysolidarność i dworska służebność
mają wiele wspólnego od lat 2 tysięcy
dzisiaj zabijają nas paszkwilami
donosami anonimami nawet do biskupów
bo przecież Kościół wiele może
ale nie chce
wydają nas nałup przemilczaniem

gdyby nie taki dzień jak dzisiejszy
i cóż że słonecznie kolorowy
komuś na chwałę komuś na pohybel
pani katoliczka polska znów donos napisała

nie radzi sobie z takimi państwo teoretyczne
szkoła samorząd każdy na swoim podwórku
bez solidarnosci przegrywamy
księżą ręce zacierają w ukryciu
kuria udaje że nie widzi
trąd zżera nas po kawałku

milczusie przymilni
są kłaków niewarci
choćby
dziś nazywani są zbawcami Ojczyny

gromadę błaznów koło siebie mając
na pomieszanie dobrego i złego
cnotę i mądrość sobie przypisując
złote medale na swoją cześć kując
pomniki sobie stawiając

bezczelnie bezkarnie wynosząc z kosciołów
Wota Wdzieczności za Wolność Godność
i Polskość odzyskane SOLIDARNOŚCIĄ
niszcząc Brązowy Krzyż Zasługi
za wychowanie polskich dzieci i młodziezy

co wyście z nami zrobili dworzanie polscy

rodzina Adama i Marii z Wójcików Królów
są i pozostaną tutaj na Ojcowiźnie rodziną wielu
z Świętochowskich Powierżami Paśnikami
Pełkami Cudnymi Onyśkami Grabskimi
Fiszerami Gąsiorkami Siuchtami Taborami
Komudzińksimi Androlewskimi Lisickimi
Jechanowksimi Maliszewskimi
i tymi nie do odczytania aż po Adama i Ewę

nie to nie jest tak z naszym Kościołem
w umizgach z dworem władz różnych
anty-kościołem anty wiarą religią rozumem
anty wspólnotą anty dialogiem anty kulturą

ale kiedy pomyślę że miałbym
w takim zakłamaniu świętować stulecie szkoły
lepiej byłoby odejść stąd na zawsze

ale jeszcze jest dni parę czasu wiele
by odprawić wielką liturgię pokutną
potem przebaczenia i pojednania
jakiegoś na ile możliwe

nawet Norwid wrogów chce błogosławić
chciałby bo tylko tyle może
resztę nie on nie my
bo tam się kończymy
gdzie możność nasza

nie można jednak iść do ołtarza
mając tak wiele przeciwko sobie
siostrom braciom i tym najmniejszym
bo gdyby inaczej
lepiej kamień młyński wybrać nie poetów
.....
chcę już skończyć to pisanie
żeby znów gdzieś się nie zgubić
wyłączenie prądu jest możliwe
zmęczeniem pracą i złym komputerem

       (piątek, 12 października 2018, g. od 10.00-właściwie do 16.00)

***

związki osobowe rzeczywistości

              /to nie są światy rozdziel(o)ne/

nie
nie damsko męskie
ani nie antychemiczne np
ale związek prawdy z rzeczywistościa

dzisiaj coś się wydarzyło
wydarzenie to nie byle coś tam coś
ale wydarzenie metafizyczne
w porządku bytów największe

ale można zgubić wszystko
roztrwonić zmęczeniem nerwami
brakiem egzystencjalnej uważnosci
związki osobowe przedtym chronią

bo pomimo zmęczenia i nerwów
pomimo przegranej Polaków w piłkę
pomieszkuje we mnie nadal poczucie
że wydarzyło się coś wielkiego (ponad)

prawda zamieszkuje człowieka
bardziej niż biblioteki i komputer
człowiek jest miarą wszechrzeczy
tylko on wie że coś jest bo było

pozostało też na innych nośnikach
na zdjęciach w książce i w filmie
ale tylko osoba która to przeżyła
potrafi wspomnieć ożywić jak należy

osobowe związki z prawdą
z rzeczywistoscią człowieka świata i Boga
tylko osoba może kontemplować się stając
(współ-) na dwóch danych sobie skrzydłach

       (czwartek, 11 października 2018, g. 22.57)

***

mistyczna Strachówka

       /Poetce Marii Ludwiniak, po spotkaniu/

kiedy używa sie wielkich słów
trzeba się z nich wytłumaczyć
czy wiem rozumiem o czym piszę
nie ważne czy zgodzą sie ze mną słuchacze

mistyczność nie pyta o zgodę
udziela się objawia napełnia
każdy jest wolny
przyjąć albo odrzucić


proste kliknięcie w google i wyskoczy
doświadczenie osobiste (także religijne)
dane bezpośrednio osobie rozumnej
z lub bez rytuałów obrzędów posługi

relacja nagła człowieka z rzeczywistością
pozamaterialną zmysłową transcendentną
w całym pięknie prawdzie dobru
bez zasług jeno wiarą rozumem życiem

definicji multum mamy mistyczności
możemy o tym rozmawiać
kto zechce po lekturze
zawsze zaczynam fenomenologią

jak nazwać ujrzenie mgnieniem oka
historii naszej lat osiemdziesięciu
w jednej rozmowie w spotkaniu
od którego sens świata zależy

spotkać to do-świadczyć Transcendencji
napisał Tischner w filozofii dramatu
doświadczenie innego (osoby)
jest doświadczeniem kluczowym sensu

moja mistyczna przygoda
zaczęła się po trzeciej nad ranem
trwa po osiemnastej
może - z pewnością - coś jeszcze

łączy się kontekstami stulecia
z wieloma osobami świadomymi
bo z nieświadomymi
trudno się czymkolwiek rozmawia

musi być w nas miłość
tych przeżywajacych mistycznie
rzeczywistość całą
jaka jest

postawa miłosci intelektualnej
pomaga bardzo
otwiera na wszystko i każdego
daje wrażliwość by czekać

prawdy się dochodzi i czeka
wszystko bierze żywot z Ideału
do ideału człowiek pielgrzymuje
ale otrzymuje go w darze

prawda się razem dochodzi i czeka
bo człowieczość jest Boża
stąd ogrom pracy przed osobą ludzką
która stworzona na obraz Boga

i podobieństwo Jego
powołana do stawania się Jemu podobną
co nie jest łatwe bo trud to jest właśnie
z tego duży że codzienny

zdobyć się nań mogą jedynie
ludzie trzeźwi w rzeczach potocznych
a trzeźwi w nich są wtedy kiedy są
w rzeczy wieczne zachwyceni

tylko oni nie będą kłaniali się
Okolicznościom a Prawdom nie każą
by za drzwiami stały
to oni pracując na prawdę tworzą dzieje

tak jak pracuje się na chleb
przepalają ziemię sumieniem
a pot z bladego czoła ociera im ona sama,
Prawda Weronika sumień

czy to nie jest mistyczne
Norwid Wojtyła tak mówią i mówili
Tischner i ja Józef K jak Kapaon
zobaczyłem w jednej chwili

przeżyłęm rozmową z panią Marią
świadkiem naocznym i wiernym
ujrzałęm jej i swoimi oczami
stulecie i wieczność

     (czwartek, 11 października 2018, g. 19.12)

***

Strachówki wielka sprawa

              /modlitwa na stulecia z s. MBA/ 

wielkie rzeczy się tu dzieją
jak działy przez wieki
życiem tylko reżyserowane
i Tym tymi którzy od nas więksi

jesteśmy naocznymi świadkami
Polski i polskiej kultury
tu światy się stają i niszczą
w talentach i słabościach naszych

Duchu Święty Boże Trójco Osób
Miłości Miłosierdzia Jedności
Prawdy Wspólnoty z wszem ponad
w nas i ponad każdym z ludzi

któż chce zabronić Ciebie
drugiemu człowiekowi bliźniemu
tylko z powodów marnych
przekonań politycznych

ci którzy nie chcą rozmawiać
z współmieszkańcem wspólnoty
lokalnej na ziemi okrągłej
pył pyłków w ogromnym Kosmosie

co ci człowiek uczynił inny
co uczyniła kultura na ziemi
której nikt zawłaszczyć nie zdoła
jak Boga Jedynego nad nami

przyjdź zstąp odnów naszą ziemię
Ziemię Norwida i Cudu nad Wisłą
Ty się rodzisz w ubogim dialogu
który szuka rozumienia w drugim

cała epoka nastała epifanii oblicza
drugiego człowieka jaki jest
nie inny od nas z natury (istoty)
zbawiony obrazem i podobieństwem

przyjdź Duchu Dialogu Osób Święty
z dialogu rodzi się wszystko co nasze
i Boże od Betlejem a może i dłużej
bez dialogu ani prawdy ani wspólnoty

     (środa, 10 października 2018, g. 17.08)

***

kontemplacja

         /może zawsze i wszędzie/

po prostu jest
tak jak góry morza lasy
jak miasta i wsie
jak rodzina i Ojczyzna

przychodzi kiedy chce
choć mozemy jej pomóc zaprosić
przyjdź Marana Tha
nucąc milcząc siedząc leżąc

więc i Kosmos jest
i Bóg równie nieogarniony
choć zawsze większy
nie kłóć się bądź i ty

wobec Boga gór i kontemplacji
czym jest śmierć
jest tak samo jak każda inna chwila
nie możesz dotknąć ale możesz wejść

cóż mogę więcej powiedzieć
skoro tak to jest
są góry jest Bóg i morza lasy
i Kosmos wieczność i ja ty

    (środa, 10 października 2018, g. 12.22)

***

wreszcie przyjazne dylematy

                  /bo nie partyjne/

bohater gminno-narodowy
rodzi się w Strachówce naszej
Józef Czerwiński z Virtuti Militarii
za cudowny czyn wojny 1920

był dotąd tylko w książce u nas
przepisanych notatek Andrzeja Króla
Mecenasa z Annopola
który skarb narodowy odzyskiwał

był oczywiście także w pamięci rodziny
są pamiątki po nim zachowane u nich
on sam ciągle do końca nieodgadniony
ale to się lada chwila zmieni

spotkania rozmowy i źródła
nadadzą mu obraz charakter
podobieństwa na powrót odkryjemy
w sobie bo nie partyjne dylematy

kapral ci on 1 Pułk Artylerii (LP)
czy plutonowy 12 Pułku Ułanów Podolskich
chyba tertio non tutaj datur
jeszcze dzień jeszcze trzy...

    (środa, 10 października 2018, g. 10.57)

***

natura kultura i ja

           /wrogom i przyjaciołom/

natura jest dzisiaj osłoneczniona
październikiem AD 2018
mam ją przed oczami za oknem

kultura mnie oszlifowała
wychowaniem kształceniem pracą
jestem więc dzisiaj starym Józefem K.

ja zawsze ma oblicze
choć może nie mieć imienia
jeśli mu inni nie nadali

kiedyś robiłbym zdjecia
kolorom i światłu w Ogrodzie
Sanktuarium Matki Bożej

od miejsca nazywanej Annopolską
od wzoru w sztuce Murillowską
wymarzoną przez Jackowską (XIXw)

nie muszę się już ruszać z miejsca
żeby kontemplować
a wszystko inne mniej ważne

     (środa, 10 października 2018, g. 9.24)

***

(po)PRL-owska amnezja

              /zło nie do pojęcia/

po komunistyczna jest nasza mentalność
nie wyszliśmy z niej
tak szybko mentalności sie nie zmienia
pamięć tożsamość samoświadomość

mało kto rozumie mechanizm zabójczy
totalitarnego państwa materializmu
wyprali mózgi do imentu
dziesięcioleci trzeba wielu

jak to że Norwid był tutaj
nie mogłem uwierzyć (w Sobieskich)
długo szukałem potwierdzeń
tak zniszczył Polskę komunizm

że nawet w Pusa nie mogłem uwierzyć
jakby domownika naszej rodziny
Annopolskiej sagi od 170 lat
Sanktuarium Matki Bożej Murillowskiej

życie jest (powinno być) zwykłą ciagłością
owszem bywają dramaty tragedie wojny
które ciągłości świadomości grożą
niszczą ludzi zabytki dokumenty

jak to - że z naszej wsi ziemi i gminy
wyszedł bohater Roku 1920 Czerwiński
którego czyn z oddziałem był cudem
wzięli do niewoli 900 bolszewików

jak trudno było namówić współczesnych
do poszukiwań i potwierdzeń wielkich
ale stulecia mają niezwykłą siłę
przychodzą rocznice i mobilizują

chwała stuletnim rocznicom
chwała zmobilizowanym
jeszcze niejeden ksiądz się odnajdzie
jeszcze będzie z nami tak cudnie

jeszcze będzie prawdziwie
wątpię żeby za mojego życia
za krótkie
trzeba dziesięcioleci wielu

uwierzę w nieodwrotność przemian
gdy zrodzą sie mechanizmy stałe
i gdy ktoś wreszcie zanalizuje
sposoby jakimi PRL nas (z)niszczył

    (wtorek, 9 października 2018, g. 20.17)

***

pisowska niewola

           /wierszyki 1979/1980/

żal mi sióstr i braci Rodaków
dla których jest wolność zakazana
najbardziej w PiS-Partii
ale może i w innych

żal mi tych
którzy boją się myśleć
królami nie są pod koroną nieba
boją sie szybować ku prawdzie

boją się każdej rozmowy
sami niczego nie wiedzą
boją się odezwać
póki partia nie powie i usprawiedliwi

     (wtorek, 9 października 2018, g. 14.43)

***

uszczęśliwiające tak jest

           /tak jest nie (zna) ma końca/

tak jest moja córko synu
żono wnuki kochani
życie i śmierć zarówno nam dane
żadna materia tak nie ma
szczególnie zaś ta biologicznie zorganizowana

ale człowiek osoba tak ma
może doznać uszczęśliwiającego tak jest
nikt nie wie skąd ta moc i jak ją badać
ale tak jest można doświadczać
uszczęśliwiającego tak jest (czyli amen)

czy tylko nam jest to dane
chyba tak
nikt innych przypadków nie zgłosił
tylko człowiek osoba to poznaje
sobą samoświadomą osobo-podmiotem

cóż śmierć może nam zrobić ostatecznie
jeśli tak jest i ja to wiem i ty wy
uszczęśliwiające tak jest można adorować
najlepiej w kościele a nie poczekalni
tylko Kościół przechowuje ten skarb

jeśli ktoś sie dziwi
i ciągle nie rozumie ani dowierza
niech sobie zada mały trud
pójdzie posiedzi w kościele
może i gdzie indziej niech próbuje

Mama Babcia Hela tak miała i Ojciec Jan
i Maria Królowa z Jackowskich
każdy może spróbować
ba każdy jest powołany
choć niestety jest mało wybranych

i cóż że po ludzku pomarli
przecież tak jest że byli więc są (inaczej)
nikt temu nie może zaprzeczyć
wyjęci już są spod władzy tych tamtych
na wieczne królowanie w niebie nieb

    (wtorek, 9 października 2018, g. 14.32)

***

sumienie partyjne czy kultury

         /skąd człowiek pochodzi na ziemi/

moi najdrożsi i przemili
znajomi przyjaciele rodzina
reagują na to co się dzieje
w Ojczyźnie naszej politycznie

partia mówi jest tak i nie tak
i oni biedni wierzą
nie mają czym zmierzyć zważyć prawdy
wierzą liderom prezesowi

dawno od polityki mnie uwolnili
mistrzowie moich czasów i drogi
prawdę z nim poznawałem
kultura prawdy mnie wyzwoliła

      (poniedziałek, 8 października 2018, g. 15.06)

***

przyjaciółka własnej śmierci

              /tak to jest i tyle/

wiem jak ojciec i matka umiera
złożyłem hołd i dziękczynienie
jak się samemu umiera
każdy wie mniej więcej

w pewnym momencie życia
to takie naturalne
aczkolwiek bywa przyspieszane
społecznie

homo sapiens socialis
wyrzucony na margines
umiera
choćby przemilczany

więc jeszcze biologicznie sie tląc
ma śmierć jako codzienną towarzyszkę
główną rozmówczynię swoją
tak to jest i tyle

    (poniedziałęk, 8 października 2018, g. 12.56)

***

stuletni rachunek sumień polskich

      /księża biskupi Rekolekcje Norwidowskie/

ja tylko pobudzam
jako i jestem pobudzany
do zajrzenia za firanki
historii i kultury

wiedząc że nikt inny
ani tam patrzeć słuchać
ani czytać tam mnie
nie jestem dla nich Wichy

ja jestem do przemilczania
tak więc wszystko co moje nie-moje
tak mają dzisiaj moi współobywatele
jakbym nie żył nie myślał nie pisał

stuletni rachunek polskich sumień
także tutaj na ziemi Norwida
Czerwińskiego Kmiecińkich Łapków
Suchenków Orzechowskich Kapaonów

i tylu innych Ołdaków Gaworów
Kaczorowskich Radziów Kałuskich
wszystkich nie zdołam wymienić
ale musze jeszcze choć Królów

czy cud sie zdarzy jak zdarzał
i jak jaki nad Wisłą Osownicą
Solidarność osób i rodzin Polaków
wiarą rozumem prawdą i sumieniem

czy księża i biskupi polscy AD 2018
zajęci i stłumieni są pedofilią aż tak
że innych sióstr braci nie widzą
wspólnot nie budują dialogu unikają

jakieś inne rekolekcje nam głoszą
inne duszpasterstwo jakieś
poza kulturą i światem
nam współczesnych stuleci

     (poniedziałek, 8 pażdziernika 2018, g. 10.39)

***

pisfiz (PiS-FiZ)

            /i cóż że z naszej szkoły/

nie wiem jak jest gdzieś tam
żyję piszę o mojej ziemi i Norwida
Cudu nad Wisłą i w Strachówce

piszę o konkrecie nie teorii
cóż w tym czasie też moje Legionowo
i jego prezydent muszą się tłumaczyć

prawo prawda wiara rozum
partyjność sprawiedliwość
fałsz i zakłamanie

leży przede mną na stole
w ulotce wyborczej nie wójta Łapki
Krystyny Ołdak ze Strachówki

nigdy na moje pytania nie odpowiada
leży na zdjęciowej ulotce
ufryzowana bardzo

nie odpowie o szkołę o parafię
o gminę ani o powiat
do którego startuje

nikt nie wie w szkole co myśli co zrobi
nikt nie wie w parafii i gminie
rozmawia (manipuluje) tylko ze swoimi

mówi się powszechnie że dzisiaj
to ona zarządza parafią W-niebo-wzięcia
mówi co i jak ma być w niej (strojone)

co pamiętane a co wyniesione
chce nadać swoją ułomną tożsamość
całęj tak zwanej wspólnocie

dobro wspólne to jednak nie anonim
ani donos na samą siebie do biskupa
to Dobra Nowina na Amen

ktoś kto chowa się przed dialogiem
nikogo nie reprezentuje
jest dla siebie i układów swoich

jej partyjni koledzy Sasin i Uściński
chcieli zlikwidować powiat
do którego ona teraz startuje

kultura to dialog (Logos i Betlejem)
mój świat XXI wieku dobiega końca
weszliśmy w czas post-kultury

mój świat rozmawia z autorem Wichą
z żywymi umarłymi (a nawet rzeczami)
nikogo nie wyrzuca na śmietnik

      (poniedziałek, 8 października 2018, g. 8.59)

***

mój ledwo słyszalny głos

           /pouczające historie i teksty kultury/

na próżno trudzą się budowniczowie
jeśli...
na próżno układają piękne scenariusze
jeśli...

jakie są kluczowe pytania w szkole
w naszej strachowskiej dzisiaj
pyta polskie stulecie jedno drugie trzecie

skąd mamy wiedzieć i w ogóle po co
skoro nie rozmawiamy (ze sobą)
we wspólnocie ducha i inteligencji

prowadzą nas jak owce na rzeź
i jak baranek który milczy
gdy go strzygą
tak oni nie otwierają ust swoich

w ich popeerelowskim uniżeniu
odmówiono im osobowej słuszności
któż zdoła opisać rody ich (godność)
nim każdego życie zabiorą z ziemi

podejdź i przyłącz się do tego tekstu
powiedział Duch do Strachowian
bo gdy Filip podbiegł usłyszał
że czytają proroka Izajasza
wielki tekst kultury i aniołów

czy rozumiecie co się teraz dzieje
przygotowując uroczyste stulecie
jak można rozumieć
kiedy świadków nie słuchają

bezczelnie zaproponowałem
ledwo słyszalnym głosem
dajcie mi choć 8-10 minut
albo poproście historyka

nie pcham się na afisz
bo byłem uczestnikiem przełomu
w polskiej historii tej ziemi
kopernikańskiego przewrotu ustrojowego

ale Zosie samosie same same same
po co pytać świadków
szkoła do nas należy przecież
i wszystko co się w niej dzieje

niewiele osób mi znanych
rozumie istotę przełomu AD 1989
w Polsce był nim ks. Tischner i papież
w gminie chyba tylko ja

przejście od materii do ducha osoby
do wolnosci personalizmu chrześcijańskiego
w dokumenty Soboru wpisanych zasad i idei
przecież także przez Wojtyłę od Norwida
na Polskę Europę i świat cały

marksistowki PRL wiele nam narzucił
że materia najpierw wszystkiemu jest bazą
dopasowanie do bazy (też środowiskowej)
pokój ludziom na wsi i w mieście niesie
nie Słowo Logos rodzący się w dialogu
i mieszkający między choć nikt Go nie chce

wszystko inne nadbudową nazwali
wręcz pogardliwie
więc i dzisiaj ludzie wykrzywiają twarze
gdy o czymś z ducha i Anioła mówię
są praktyczni jak materialiści tamci

grzechem pierworodnym naszego stulecia
jest ucieczka od dialogu (czyli i wspólnoty)
jako żywo uosobiona w Strachówce
w koleżance nauczycielce kandydatce PiS-u

świadkiem się nie jest by się mądrzyć
coś dyktować narzucać z wyższością
lecz by doświetlać pokorną prawdą faktów
wydarzeń których się jest świadkiem

    (niedziela, 7 październiak 2018, 16.35)

***

człowiek-zakała-osoba

          /nic już tutaj dla mnie.../

człowiek osoba
byt świadomy siebie
jest zakałą ludzkosci jaką znam
świat lubi być resortowo-prawniczy

stąd dotąd co i jak mówią paragrafy
po co wchodzić w całość
widzieć sens jedność zbawienie
stąd dotąd dokąd czyjaś władza sięga

droga-prawda-życie (wiara i rozum)
jest dla nich bez sensu mieszaniem
tego co powinno pozostać osobno
nie ma szans na rozmowę (z)rozumienie

świadomość narodowa
tożsamość konstytucyjna
MBA RzN Andrew Ferrie
po co mieszać to wszystko

to już mi się nie uda
wyrosły bariery i emocje złe
trzeba mnie przemilczeć
mieszam drogę-prawdę-życie

    (niedziela, 7 września 2018, g. 14.29)

***

różnice

          /różne wszelkie aparthaidy/

czy pisać o różnicach
czy tylko o tym co łączy
o pięknie dobru prawdzie
ależ i różnice są prawdą

napisałem dzisiaj o moim Kościele
o moim proboszczu i parafii
którą rządzi Krystyna
różni mnie z nią wiele

w tak zróżnicowanym świecie
parafii gminie nawet szkole
mamy świętować stulecia
ze sobą czy przeciwko (prawdzie)

to samo dotyczy 11 Listopada
planowanych marszów
razem osobno wzdłuż w poprzek
wszystkiemu winne różnice

kto ma największe zasługi w dzieleniu
kto w łączeniu
Igrzyska Olimpijskie (bez kiboli)
kultura na pewno nie religie (zdziwko)

    (niedziela,7 września 2018, g. 13.42)

***

antonim dobrej zmiany

      /kopią nami jak głową szmacianki/

Kaczyński i wszyscy z PiS-u
wrzucili mnie jak kota
do czarnego wora
i ja jestem ich antonimem

wszystko co nie jest nimi
jest złem fałszem zbrodniarzami
więc nikt spod ich siekiery nie ucieknie
wyjmą z wora łeb utną (lub do jeziora)

wszystko od 1989 wbrew papieżowi
wszyscy z Polskiej Drogi Wolnosci
od 1978 i wcześniej spoza ich partii
klęska chamstwa znów jedynej partii

brutalna jest polska polityka 2018
jeżdżą od miasta do miasta
na płotach wieszają banery
bez wstydu zahamowań honoru

     (sobota, 6 października 2018, g. 16.57)

***

człowiek i sprawiedliwość

            /świat uczłowieczony kulturą i dyktatury/

życie daje nam wykład
wolności osoby prawa i sprawiedliwości
Polakami wobec sądów w Europie
i pytaniami o człowieczeństwo (kulturę)

czy ty czy ja pytamy lustra
jak byśmy postąpili na ich miejscu
sędziów osoby w wolnych krajach
sądząc człowieka i obywatela innych

z Białorusi Ukrainy Rosji
Turcji Korei Płn. lub Afganistanu
czy odesłać go tam skąd pochodzi
wiedząc o ich krajach co wiemy

to człowiek sądzi człowieka
osoba osobę w i wobec kultury
nie systemy partie polityki
jak głosi PiS prezesa Kaczyńskiego

    (sobota, 6 października 2018, g. 16.27)

***

egzystencjalne nierówności

      /zegarmistzr ciszy i prawdy bytowania/

zapiszę kwant prawdy
kwant ducha
dzień może się już skończyć
i mogę odejść stąd
na zawsze

nie będę mnożył wersów
ponad miarę
chyba już wystarczy

    (sobota, 6 września 2018, g. 14.56)

***

Józef K...

... w Strachówce i literaturze
coś mają wspólnego te Józefy
wielkie nad nimi jest milczenie
i wyrok jak nóż nad nimi krąży

z rąk do rąk anonimowych sędziów
nikt ich nie broni
nikomu to na rękę
wszyscy konformizmem umoczeni

dlaczego tak sie mnie boją
pytam ja Józef z Annopola
że nawet książki do ręki nie wzięli
o miłości do Strachówki Polski i Kościoła

do świadomości narodowej
tożsamości konstytucyjnej od 3 Maja 1791
do wiary i rozumu w prawdzie pełnej
bez lęku kontemplacji

do tego co wraz z nim się zmieniło
w naszej gminno-parafialnej historii
przez Solidarność Samorządność RzN
rozumienie siebie wspólnoty szkoły Polski

oni nie powiedzą (za życia Józefów)
odwagi nabiorą po ich śmierci
sami siebie niepewni ani Boga
tak ich na kowadle PRL wyklepało

nie ma na to lekarstwa (i nikt nie szuka)
stare wieszcze piaskiem zasypani
papieżowi pomniki stawiają (po co czytać)
pochowają i mnie

    (sobota, 6 października 2018, g. 13.08)

***

ja dupa ojciec i Duch Święty

          /nie biegnę do Delf ale na Agorę/

wiem kim jestem
dupa mąż ze mnie
i dupa ojciec wszystkich dzieci
a jednak

a jednak i takim Duch Święty się posłuży
kiedy Mu sie zechce
i do mnie przeze mnie przemawia
takim jakim jestem (inaczej nie może)

nie robi przecie wyjątków
każdy myślący tak ma
tak jest bytowo wyposażony
każdy może skorzystać

z tego duchowego mechanizmu
nieobce mi oksymorony
człowiek to ten kto trud podejmie
także aby poznać samego siebie

nie ma większego kamienia filozoficznego
nad dziękczynienie
w każdych okolicznosciach
nawet za samego siebie

inaczej rzeczywistości nie doświadczamy
jak tylko osobowo podmiotowo
z talentami słabościami grzechami
bo któż jak Bóg

gdy chcę Ducha zobaczyć
zaglądam także tutaj
nic tu nie rodzi się z niczego
niczego nie wymyślam

każdy kto tak daje się prowadzić
w życiu z i ponad grzechami
drogą-prawdą-życiem
i w twórczym działaniu

bo w zwykłych postach nie tak
choć w ich całości wymowie
całości w jedności widzianej
któż jak Bóg (Michael)

przecież nie pamietam
dopowiem łopatologicznie
co wczoraj przedwczoraj pisałem
zajrzę odpowie mi Duch

     (sobota, 6 października 2018, g. 12.23)

***

rachunek naszych stuleci

       /Mistyczna Rzeczpospolita  jest w nas/

każdy z nas dorosłych III RP
musi zrobić taki rachunek
na stulecie szkoły RzN
i niepodległej Ojczyzny

mój jest prościutki
21 plus 6 plus 44 plus 29
II RP II Wojna Światowa
czas PRL i znów wolność

dostajemy jubileusz stulecia
dar i tajemnicę
by żywić pamieć i tozsamość
miłość i odpowiedzialność

myśląc i mówiąc papieżem
osoba i czyn w nas mogą unieść
aż ku kontemplacji prawdy
na skrzydłach wiary i rozumu

bez zahamowań uprzedzeń schematów
w całęj dostępnej nam prawdzie
Polski dwóch narodów i kultur
która żyła i zginęła przez wojny

nam dano zadanie odtworzenia
rozumienia tego co jest bo było
bo to jest nasza Matka ta Ojczyzna
człowiek i narody żyją swoją kulturą

czy ktoś z dorosłych Polaków może
słuchać starych melodii bez wzruszeń
wspominając ojca matkę dziadków
kontemplując ducha i twarze z fotografii

    (piątek, 5 września 2018, g. 16.51)

***

uwolnienie

            /różne są uwolnienia/

och jak wszyscy odetchną
w Strachówce przede wszystkim
ale pewnie i gdzie indziej
że uwolnie ich od swojej narracji
o Polsce wolności o osobie i Kościle
kiedyś wreczcie

od Białych Apeli wspomnień
i Spotkań Oświatowych Gminnych
i Spotkań Ponad... w Trzech Króli
od wotów wdzięczności
na ołtarzu Boga Ojczyzny gmin i szkół
za pamieć i tożsamość
za wolność i godność
za polskość odzyskaną w pełni
za głos Anioła Ziemi Wołomińskiej

     (piątek, 5 czerwca 2018, 12.29)

***

wartość emocji

      /Powstanie Warszawskei i Annopol MBA/

czy warto za nie umierać
jak za Neapol i Ojczyznę
reżyser mówi że film to emocje
ja wiem jakie miałem dzisiaj

prawie umarłem w południe
gdy żona zadzwoniła z Ossowa
gdzie jest ta tablica
a może jej wcale nie ma

sparaliżowany czekałem na jej powrót
a moze wszystko to mi się zdawało
że Wojski grał z nami a to może echo
może całe życie mi się tylko śniło

czy warto umierać dla (z) emocji
podobno ktoś zmarł z tęsknoty
za widzeniem z Garabandal
jakiś jezuita dawno temu czytałem

dzisiaj nikt o tym nie mówi
Watykan się odciął od Garabandal
ale nadal ludzie będą umierali
z tęsknoty pisała Teresa z Avila

czy będę umiał opowiedzieć
moją tęsknotę za prawdą
za pięknem i dobrem
na Ziemi Cudów i Norwida

nie pomoże mi tzw wspólnota lokalna
tu nikt tego nie chce słyszeć
dlaczego aż tak
za czym tęskniło moje pokolenie

     (czwartek, 4 października 2018, g. 17.00)

***

twarze i oblicza

         /w godzinie miłosierdzia/

Krystyna nauczycielka Ołdak
jest twarzą PiS-u w Strachówce
jej wsparciem ksiądz proboszcz i rodzina
taka jest dzisiaj Polska

cóż to nam więcej mówi
nade wszystko o sojuszu tronu i ołtarza
potem o pamięci i tożsamości
jaka w nich jest (ale nie nasza)

przecież Wota Wdzięczności wynieśli
za Wolność Godność Polskość
sprzed ołtarza Boga i Ojczyzny
coś zamiast nich chcą wprowadzić

wprowadzić na ołtarz w Strachówce
w wychowanie dzieci i młodzieży
nową świadomość nowego człowieka
którego przyszłość od kultury nie zależy

nowego Polaka w nas chcą zrodzić
najpierw począć - cóż zrobić
ale to jest utopia (już były w historii)
tak się historii gminy nie stworzy

czy twarz to to samo co oblicze
szczerze powątpiewam
twarz można uszminkować
oblicze prawdę ci (nam) powie

prawda się rodzi w dialogu we wspólnocie
wspólnota jest daru przyjęciem ode Dawcy
cóż oni razem mogą począć i narzucić
tylko swoje złudzenia oszukańcze

ale to trzeba im powiedzieć w oczy
na zebraniach publicznych i w Internecie
przemilczaniem stajemy się podobni
drudzy do pierwszych i odwrotnie

     (czwartek, 4 października 2018, g. 15.22)

***

piszę więc jestem

      /człowiek to ten kto zna siebie/

czy bardziej od Kartezjusza
to zależy
bardziej teraz bo żyję
mniej bo gdzieżby mi do niego

a jednak odważam się pisać i ja
marny człeczyna z Annopola
w gminie Strachówka
który niczym jest
i mniej niż pyłem

a jednak kiedy piszę
bardziej jestem
bo nie piszę sam z siebie
ale zapisuję to co jest mi dane

wyższym zrządzeniem losu
co dało mi się i daje wciąż jeszcze
drogą-prawdą-życiem
i duch w tym jest i życie z prawdą

pisanie nie jest projekcją siebie
swoich pomysłów na siebie i karierę
wszystkim tym może przy okazji
ale nade wszystko służbą Duchowi

wtedy gdy służę całym sobą
staję się bezinteresownym darem
jak w stosunku miłosno-małżeńskim
po zenit zwany orgazmem

      (czwartek, 4 października 2018, g. 15.01)

***

przeżycie prawdy

         /w dzień św. Franciszka i zwierząt/

czy jest prawda poza przeżyciem
niech głowią się kognitywiści
nie ma człowieka bez emocji
ducha ucieleśnionego i odwrotnie

kiedy piszę o mechanizmie prawdy
to właśnie mam na myśli
nie żyjemy jeszcze w cywilizacji cyborgów
matematyka wszystkiego nie zrobi (sama)

resztę przepiszę z wikipedii
Dar i tajemnica − w książce autobiograficznej
papież opisuje  historię swojego powołania
związaną z zewnętrznymi wydarzeniami
ale również przeżyciami
i doświadczeniami z nimi związanymi
z lat młodzieńczych (rodziny Karola Wojtyły)
studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim
i w Seminarium Krakowskim
także pierwszych lat kapłaństwa
pobytu w Rzymie w latach 1946–1948...

człowiek to ten kto zna siebie
nauczyciel człekokształtny musi być osobą
przyszłość człowieka zależy od kultury
a cóż dopiero u nas w Strachóce
Rzeczpospolitej Norwidowskiej
sobór Wojtyłą i Norwidem nam zadany
bo tam jest pedagogika wpisana (ideał)
człowieka na podobieństwo i obraz Boga
 
     (czwartek, 4 października 2018, g. 14.00)

***

dar i tajemnica moja/nasza

        /proboszcz ich wspiera kuria błogosławi/

bo inną i to aż papieską
Jan Paweł opisał książką
też rocznicową publikacją
na 50-lecie święceń (ja 100-szkoły)

świadomość drogi-prawdy-życia
związanej z losami innych
na przestrzeni czasu swego
ducha dziejów miejsc prawdy

dlaczego dzisiaj tak przeżywam
czekając na zdjecia z Ossowa
bo prawda jest zawsze podmiotowa
nie czyjaś jakaś partyjno-cząstkowa

i cóż że inna osoba podeszła
prawie pod nasz próg na płoty
historia kołka w płocie już byłą
płoty historii nam nie opowiedzą

tą inną ich narrację znamy
choć nie chcą jej opowiadać otwarcie
historię Strachówki gminy i parafii
w innej partyjnej rzeczywistosci

jaka ich partia jaka prawda sumienie
znamy z anonimów donosów
nawet do naszego wspólnego biskupa
ale swego wnętrza strzegą jak i przed...

nie są światłem spod korców i garnców
oni dalej tam siedzą schowani
boją się światła dialogu wspólnoty
kontemplacji prawdy lotem dwóch skrzydeł

gotują nam świat i gminę zakłamania
zakłamania w parafii diecezji kościele.pl
chcieliby także przejąć szkołę
swoją narracją pamiecią tożsamością napełnić

    (czwartek, 4 października 2018, g. 13.37)

***

mechanizm prawdy

         /żonę DyrKa do szkoły RzN odwożąc/

jest podmiotowy
zawsze jakiś podmiot musi poznać
zebrać fakty połączyć opowiedzieć
tak jak ja dzisiaj (teraz)

łatwo wstać dzisiaj nie było
zadałem sobie pytanie
czy i dzisiaj coś napiszę opowiem
bo po coś żyję jeszcze i wstaję

potem musiałem myśl wstrzymać
nie mialem warunków technicznych
trzymałem myśl w sobie dotrzymałem
co nigdy nie jest proste

szczęście tym razem dopisało
nic nie zmieniło się względem prawdy
była jak jest do opowiedzenia
moim podmiotem (zawsze jakimś)

prawda jest faktami i kojarzeniem
pomiotu osobowego wspólnot i sensu
tego co jest bo było i się objawiło
w osobie we wspólnocie w sensie

być mogą jeszcze inne wymiary
na przykłąd komponent bio-cyfrowy
nad którym mała jest nasza władza
nami kieruje dobro-piękno-prawda

każdy dzień jest darem i tajemnicą
nie wiem jakimi faktami się zadzieje
zadziała na mnie rzeczywistość
dzisiaj w wigilię naszych stuleci

nikt z nas nie pisze scenariuszy prawdy
ona się daje objawia jak zechce
na osobowej drodze-prawdzie-życiem
sens wszystkiego jest większy

    (czwartek, 4 października 2018, g. 8.56)

***

co to będzie

        /do biskupa już list wysłałem/

zbliża się
nadchodzi
czujecie

co nam się pokaże
co kto ujrzy przeżyje
co nam sie  objawi

kto stawia takie pytania sobie
i uczniom i rodzicom
nauczycielom mieszkańcom stulecia

wysiłek organizacyjny nie wystarczy
ani najpiękniejze scenariusze
postawy miłości intelektualnej trzeba

ksiądz nam w tym nie pomoże
jemu jest obca pamięć i tożsamość
nasza i on wobec niej wśród nas

a przecież to co się objawi
co już daje siebie wigilią
jest Boskie bo duchowe

kim jest Bóg
cóż jak Bóg
Michael

jak w dziecięcej piosence katechetycznej
Pan Jezus już się zbliża
o szczęście niepojęte

cała szkoła jeździ w miejsce cudu
ale czy już ktoś robi o TYM katechezy
jakie ja bym robił napewno

bo dla mnie religia nie jest teorią
ani Kosciół żeby się go bać
ale życiem-prawdą-drogą

Adam cóż by poradził
gdyby Bóg w raju Ewy nie posadził
kobiety mężczyźni wspolnoto pomóż

     (środa, 3 października 2018, g. 15.13)

***

namiastka dialogu

             /może wreszcie w stulecie/

szkoła założyła nowy adres
poczty elektronicznej
tylko na swoje nasze stulecie

gdy odkryłem skorzystałem
było jak zaproszenie
do dyskusji-korespondencji

dzisiaj też wysłałem partię
czyli cząstkę swych przeżyć
dobrze się z tym czuję wdzięczny

nie wiem kto jest administratorem
traktuję jak kochany komitet
organizacyjny stulecia

nikt mi z nich jeszcze nie odpowiedział
ale nawet taka namiastka dialogu
cieszy prowokując refleksję

że ważna dla mnie i cieszy
wiem mam silne samo-wy-po-czucie
osobo-podmiotowo-samoświadomości

    (środa, 3 października 2018, g. 13.46)

***

aborcja inaczej

          /przerażenie ponad życie/

staremu łatwiej o tym pisać
młodzi podchodzą jak do jeża
polscy duszpasterze w ogóle się nie nadają
żeby to rozważać

aborcja kontra dziecko
dziecko kontra życie
strach ma jeszcze większe oczy
i ja to rozumiem

że strach może być większy
że aborcja jawi się wybawieniem
ucieczką od wielkiego przerażenia
kto wtedy myśli o szczęściu ich trojga

    (środa, 3 października 2018, g. 13.31)

***

przeżyć sens...

           /i jedno i drugie znamy/

... lub bezsens
poczyniłem spostrzeżenie
to samo jest we wemnie i trwa
a co znaczy że samo jest z siebie

ma taką moc
ponadludzką się mówi od zawsze
a jakież to spostrzeżenia
poczyniłeś Józefie K

że wczoraj w telewizorze to było
z warszawskimi powstańcami 44
z powody rocznicy kapitulacji
Bór-Komorowski uznał że dalej nie ma sensu

oni jeszcze żyją choć coraz mniej
i zawsze opowiadają o tym samym
jakby byli żywym powstaniem do dzisiaj
w jedności z poległymi koleżankami kolegami

nie bierze się ich do studia
po coś innego
jakieś coś gdzieś kiedyś
ale po jedno i to samo

ja to wiem znam rozumiem przeżywam
to samo mam z Solidarnościa z 3 Maja 1981
jakbym potem żył już tylko i głównie
aby dawać świadectwo

ale jest jeszcze jedno kojarzenie
bezsensu jaki chiał nas zakryć
w historii gminy i parafii
rozpisanej już nawet na rozdziały

pierwszy rozdział za wójta Łapki
zwany wójtokracją
chciał rozbić zniszczyć szkołę
ale się mu nie udało

kiedy znajomi przyjaciele przyjeżdżali
a w końcu z oporami zaniechali
bo z wami nie da się mówić o czym innym
jakbyście byli zafiksowani

a dzisiaj rozdział drugi
inni i ci sami ludzie nawet nauczycielka
i nowy od lat sześciu ksiądz aż
wynieśli Wota za Polskosć z kościoła

     (środa, 3 października 2018, g. 10.30)

***

KOŚCIÓŁ.pl NAS ZAWIÓDŁ

             /analogie w niejednej parafii i historii/

jak szybko można zmieniać fronty
zobaczyliśmy na przykładzie hierarchii
złym przykładzie złej hierarchii
trądu naszego Świętego Kościoła

Boże dzięki Ci
że dałeś najpierw świętego papieża
wielkich czasów cudu przemian
cudu wolności godności polskości

cudu przywracanej wiary i rozumu
całemu światu
we wszystkich krajach i kulturach
nim nastąpił ten odwrót haniebny

takich jak ci teraz
wieszali na latarniach w 1794
złem była i jest zdrada
złem wieszanie lżenie zabijanie wszelkie

złem jest przemilczanie
które patrzy jak zabijają konstytucję
jak zabijają godność i kulturę
jak wynoszą Wota Wdzięczności

przechowywaliśmy godność w kościołach
strzegli wraz z nami wtedy pasterze
przeciwko partii osobę wolność prawdę
dzisiaj sprzysięgli się z partyjną władzą

kiedy zawodzą pasterze Jezus płacze
dostali bowiem skarb do przechowania
objaśniania przekazywania pokoleniom
lecz kiedy sami nie zrozumieli zawiedli…

w Strachówce dekanacie diecezji
Rzeczpospolitej Norwidowskiej
która znakiem soborowym się stała
na wiek następny dobrem wspólnym

księże biskupie piszę wprost
od księży ksiądz biskup prawdy nie usłyszy
powiedzą to co wygodne dla nich
ich pozycji w kościele diecezjalnym (i karier)

nie dzieją się takie rzeczy jak u nas
bez przyzwolenia i łaski od góry
większej niż każdy z nas
co muszę spisać w Sanktuarium MBA 1910

i Pierwsza Narodowa Pielgrzymka 1929
do Ziemi Świętej jest tu opisana
i na Kongres Eucharystyczny w Kartaginie
Solidarność plus Światowe Dni Młodzieży RzN

Kościół nas w Strachówce zawiódł
na Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
wyniósł Wota Wdzięczności na Stulecie „N”
skarbu nie chroni okrada z godności tumani

kultura wolności osoby godności się obroni
przyszłość człowieka zależy od niej
człowiek z nią jest drogą Kościoła Świętego
bez niej zaprzeczeniem wiary rozumu prawdy

    (wtorek, 2 października 2018, g. 9.38)

***

BEZ GODNOŚCI

        /list do biskupaRomualdaKamińskiego o.../

kim jest człowiek bez godności
moim zdaniem trupem
choć prawo chroni także zwłoki
prawo a życie to jednak dwie sprawy

żyję jeszcze by opisać ten stan
stan żywego trupa
trzeba widocznie takiej nauki dziś
więc ją wykonuję i piszę

od paru lat znam doskonale
od księdza proboszcza się zaczęło
nikt tak jej nie zabije
jak ten który ma jej strzec

choć protoewangelią tego stanu
było słowo idiota wypisane na drzwiach
pokoju Solidarności w gminie 1981
niby mało a wiele tłumaczy to zło

jeżdżąc po wszystkich wioskach
spotykając się po domach z ludźmi
nigdy tego nie doświadczałem
a o swojej misji miałem górne pojęcie

dopiero anonimy w instytucji
anonimy zinstytucjonalizowane
mają tchórzliwą odwagę
zabijać z ukrycia

człowiek sam z siebie
czyli natury istoty kultury
chyba tego nie robi
no bo w imię czego

w imię czegoś jest się bohaterem
w imię czegoś zdrajcą tchórzem
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
przyszłość człowieka zależy od kultury

nie chcieli znać tutaj Norwida za PRL
nie chcieli tym bardziej kpr Czerwińskiego
bo wziął do niewoli bolszewików
nie chcą Solidarności i Kapaona

nie chcą szkoły Rzeczpospolitej Norwidowskiej
nie chcą pracowitej Dyrki Kapaonki
z Brązowym Krzyżem Zasługi
nie chcą z cichym przyklaskiem kościoła.pl

    (wtorek, 2 października 2018, g. 9.19)

***

dwa czy jeden świat

          /abyśmy byli jedno/

prawdą poznaną zapisaną
pokój i dobro we mnie zapanowały
na wieczór dnia 65-latka
wystarczy do szczęścia

a cielsko ciąży byle jakie
i zruijnowana chata
dziś nie zrównoważą lekkości
i czy w ogóle są w stanie

nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
wydaje się takie oczywiste
trudno największemu egoiście przeczyć
waga ciała i stan zdrowia nie decyduje

każdy człowiek dzień godzina sekunda
jest próbówką spraw eschatologicznych
prostych rozwiązań równań odwiecznych
jest prawda piękno dobro w nich sens

nie w mojej wadze zdrowiu dobrobycie
nie w długości życia wielkości kariery
ani co sądzą o mnie sąsiedzi koleżanki koledzy
nie w naszych małościach jest sens

     (poniedziałek, 1 października 2018, g. 22.07)

***

miłość-małżeństwo-wieczność

        /katecheza dla młodszych starszych i starych/

małżeństwo to autostrada wiecznosci
która pojawia się przed nami nagle i pyta
czy chcesz
czy rozumiesz i jesteś gotowy

wybrać wieczność miłości
która stanęła ci na drodze
nie wszystko od was zależy
czas miejsce okoliczności

wieczność miłości nas pyta
czy chcesz
czy jesteś gotowy
czy rozumiesz

miłość i małżeństwo jest zgodą
jest wypowiedzianym na wieczność amen
niech tak się stanie
między nami dwojgiem

wieczność pokornie pyta i czeka
na zrozumienie na wybór i zgodę
aby miłość zwyciężałą wiecznie
w tobie w niej nim na zawsze

głupi tego nie rozumie
myśli że trafił się jej jemu podryw
okazja na seks bardziej zuchwałym
głupi nie rozumie sakramentu wiecznosci

głupi myśli o sobie
o własnej przyjemności na chwilę
może nawet na jakiś jubileusz
wieczność przerasta rozumienie

wieczność wymaga dobrowolnej zgody
i wiecznej pracy wierności
jest dla każdej i każdego możliwa
w realizmie metafizyki i fenomenologii

miłość choć wolna stawia wymagania
wyłączności wieczności wierności
mądry wie że potrzebuje pomocy
mądrej wiecznej osobowej asystencji

głupiego może zadowolić namiętność
mądry oczekuje i wierzy w coś więcej
nawet ze świadomością własnych słabości
pragnie wartości absolutnej

    (poniedziałek, 1 października 2018, g. 16.14)

***

muzeum świadomosci narodowej
       także w Sanktuarium MBA

           /jest Polska jest Sejm znak wielkości Polaków/

piekielnie ciężko odzyskać świadomość
po comie 123 lat rozbiorów
po wojnach światowych komuniźmie
dzisiajsza partyjność też jej nie służy

odzyskujemy Norwida już lat 20
dla większej pamieci i tożsamości
co też ma swoich tutaj przeciwników
klasowe pozostałości marksizmu

przed bohaterem wojny 1920
kapralem z polskiej wsi Księżyki
z Virtuti Militari
dłużej mentlność popeerelowska się broniła
ale zmartwychwstanie na Stulecie Szkoły RzN

zaprawdę słuszne to i sparwiedliwe
za wyczyn cudowny przywrócić świadomości
polskiej i gminnej parafialnej narodowej
w 14 wzięli do niewoli 900 bolszewików
niczym greccy herosi z legendy i Sparty

jak powstają muzea i dlaczego
pytam na naszym przykładzie
we wsi Annopol gmina Strachówka
na Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
w powiecie wołomińskim

zachowały się archiwa rodzinne
można całą trasę prześledzić
krok po kroku udokumentować

Matko Boża Annopolska
wymarzyła Cię Jackowska
a hdy z mężem tu przybyła
Twą figurę sprowadziła
ideały swe wcieliła

a więc chodzi o ideał
i jego wcielenie

o czym marzyła jeszcze Maria
z Jackowskich Królowa
siostra mojej babci i swoich braci
spisała w dziewczyńskim pamiętniku
z pierwszym wpisem 11 Listopada 1900

miała ideał świętości
ale takich nie otrzymuje się pocztą
ani dzisiaj Internetem (choć można)
w domu w wychowaniu otrzymała
w łańcuchu polskich pokoleń

zachowały się laurki jej domu rodzinnego
dla Ojca i Matki od 1881
najwcześniejszy chyba zapis ideałów
jest w liście Bolesława Prusa
że listy od Babki i Ciotki
zawsze dobry wpływ wywierały
kiedy był małym chłopakiem
czyli i na moją prababcię
z którą Prus był jak brat i siostra
całe całe życie
przeszło też na Kapaonów
zwali wdowę po nim  Ciocią Głowasią
w Grzechach Dzieciństwa sportretował

w 1896 Ciocia Głowasia
dała Marii szesnastoletniej ideał krzyża
w wierszu modlitwie na urodziny
może nie wiecie tego o Pisarzu

ale każdy może przeczytać jego ideały
nie tylko z grubych powieści
ale i krótkich artytułów
szkic programu
w warunkach obecnego rozwoju
społeczeństwa w Nowinach 1883
czy najogólniejsze ideały życiowe
w Kurierze Codziennym 1897

cytuję w swojej książce jego i ja
daleki potomek  z tych samych korzeni
niczym Norwid z Sobieskim dalekim
bo tak żyją geny (natura) człowieka i kultura

więc i ja sięgnąłem zajrzałem za kotary
jak Polska w nich żyła
jak dzieją się dzieje
jak świadomość narodowa przekazuje
tegoż samego ducha dotykam

z nimi w nich wieszczami zwanymi
aż po Konstytucję 3 Maja
Solidarność 3 Maja 1981 założyłem
w gminie Strachówka
z wkładem wykładu w Węgrowie
od Mecenasa Mizikowskiego z KPN

wszystko dzieje się w ludziach żywych
osobach osobowo nie przez podręczniki
które owszem mogą być pomocne
ale nie spotkałem w nich
Aleksandryjsko Maryjskiego Instytutu
wychowania papien w Puławach
w budynkach pałacu Czartoryskich
w którym pracował Babka Prusa
no i mojej prababci Emilii
z Trembińksich Jackowskiej

a ten Instytut powinien być powszechnie znany
bo dzisiaj jego gmach (od 1862/63)
codziennie oglądamy w telewizjach
tam odbył się pierwszy wolny Sejm RP 1919
z przemówieniem Marszałka Piłsudskiego

mieliśmy tam posła swojego (z naszej ziemi)
naszego (i cóż że jadowskiego) dr Wiśniewskiego
w roku 1928 tam wszedł w 1929 wyszedł
wrócił z wielkiej polityki
do służby pacjentom od Annopola po Łochów

Marszałek Bronisław Komorowski
przypomniał go publiczności polskiej
w okolicznosciowym artykule
na 90-rocznicę posiedzenia 1919 Sejmu
zwanego Konstytuantą II RP
wszyscy wolni ludzie mają zasługi
Andrzej Król z Annopola
przewodniczył komisji w Warszawie
w wyborach do niego (tyż 1919)
brat ksiądz mu i nam wrócił wtedy z Rosji
wielu wracało do wolnej wreszcie Polski
Akademia Duchowna z Sankt Petersburga
także dając początek KUL-owi

ale głusi są na moje objawienia (prawd)
dzisiejsi mieszkańcy Strachówki
jak złe echo powracających powstańców 1863
burzących spokój wielu już ustabilizowanych
raczej antybohatersko wygodnickich Rodaków

w gminie parafii szkole dekanacie powiecie
starego Polaka-Solidarnościowca
ojca katechty wójta we mnie nie szanują
taka to kulawa nasza demokracja
zniszczony ład myślenia bez metafizyki
chierarchia tworzona według widzi-mi-się
pokomunistycznie zdegenerowanym kraju
cóż teraz znaczy nauczyciel bądź autor

wiele czasu skleiłem swoim (długim) życie
właściwie tak naprawdę
drogą-prawdą-życiem
na której mogłęm przejść pielgrzymować
Polską Drogą Wolności
kulturą i świadomością narowdową
odkrywaną co dzień i przez dziesięciolecia

tak może kiedyś komuś pomogę zrozumieć
odkryć objawić zobaczyć usłyszeć
i odnowić przez odnalezienie i zachwyt
świadomość i tożsamość narodową tutaj
nałożyć jak welon miłosno-ślubny
na wertepy i dziury popeerelowsko nowe

   (niedziela, 30 września 2018, g. 12.11)

***

(anty)metafizyczna zemsta komuny          

               /jedna pani drugiej na ludowo ślini/

a może zwycięstwo zza grobu
zdechłej marksowskiej ideologii
w nas niestety Polakach nie tylko
dorosłych przezd rokiem 1989

klasowe kompleksy i rewanżyzm
wychodzą co i rusz jeszcze dzisiaj
rodziny Korczyńskich i Bohatyrowiczów
tkwią we wszystkich (starych) nas

może w miastach już niedostrzegalne
w korporacjach całkiem zachodnich
ale na wsiach i w kilku instytucjach
nie całkiem przetransformowanych

zdrowie oświata związki sportowe
znajdzie się trochę podobnych skansenów
mentalności nie zmienia się hop-siup
Izraelici szli czterdzieści lat do wolności

po szkole komuno-PRL nie mówi się o sobie
niechętnie odkrywa przyłbice i dusze
nieufność w nas wpisali materio-sceptycy
ideologowie fachowcy od podziałów

zemsta komuny bazuje na małości
zwłaszcza małości wiary rozumu myślenia
doalgu nie ma u nas prawie wcale
wspólnot ani rozumie ani buduje kościół

metafizyka jest nasłabszą naszą stroną 2018
porządek bytów i ład-logika poznania
wydaje nas na łup kłótliwości i emocji
ludzi którzy siebie i swojej godności nie znają

    (sobota, 29 września 2018, g. 23.13)

***

spotkania autorskie

          /oczywiście że z każdym autorem/

to nic nadzwyczajenego
prosty standard kultury
spytajcie w Strachówce
w Jadowie moich okolicach

pewnie wszyscy coś mają do powiedzenia
najwięcej z natury autorzy
którzy się nie ukrywają
dzisiaj obecni w świecie przez Internet

dlaczego dlaczego dlaczego
rozumiem wielkie nazwiska
ale czy nie ma nas bliżej niżej
czy człowiek jest naprawdę tutaj drogą

ta sprawa nie zniknie z moją śmiercią
narodzą się następni nowi świezi
wyjęci z tej cholrenej historii
naszej wolności po Solidarnosci

ale nie mogę nie dawać śwadectwa
dobrej nowinie która tu się wydarzyła
uświadmiać prawd prostych
nie tylko mnie obowiązujących

dlatego stawiam niewygodne pytania
sięgające pamieci i tożsamosci
człowieka osób kultury wspólnoty
żyjacej tylko w dialogu publicznym

więc powtarzam i powtarzać nie przestanę
jak można świętować stulecia nasze
bez znajomosci miłości do Annopola
Strachówki Polski Kościołą i MBA

    (sobota, 29 września 2018, g. 12.51)

***

na powrót Marysi i Olka

          /kochane bliźniaki i wszystkie dzieci/

to nic szczególnego
że tu się wiersze pisze
na okoliczność wydarzeń i osób
tradycja już ponad stuletnia

nic szczególnie trudnego
niczego się tu nie wymyśla
nazywa po prostu po imieniu
to co jest na zewnątrz i w nas

Marysia i Olek wracają
nie było ich aż dwa miesiace
za chlebem wyjechali do pracy
nie za ocean ale tylko do Belgii

aż dwa pełne miesiące
nigdy tak długo nie bywali
poza domem rodzinno-ojczystym
ciekawe jak wyglądają i co powiedza

staną w drzwiach rodzinnych
starego domu i sanktuarium
Matki Bożej Annopolskiej
każdy sam rozumie i nazywa

nikt za nikogo życia nie przeżyje
każdy sam wędruje osobowo
swoją drogą-preawdą-życiem
Bogu niech będą dzięki za wolność 

     (sobota, 29 września 2018, g. 12.32)

***

chciejstwo i metafizyka

                                  /człowiek i jego świat/

są jak nadir i zenit świata wszechdoskonałości
nie coś gdzieś gdzie nigdy ludzie nie bywali
świat mój nasz jest rozumny czyli logiczny
logos rządzi nie chciejstwa przeciwieństwo

czemu dzisiaj o tym we wrześniu 2018.pl
ano bliższa koszula aniołom i szczęściu
gdy nic (np kołnierzyk) nie uwiera
dzisiaj Polskę partia PiS w gorset wciska

rozum człowieka się broni do końca
w kulturze człowieka przed chciejstwem
które co i rusz gdzieś wyskoczy
w krajach dyktatorach prezesach i zabija

jest jedno pole dla nich niedosięgłe
szaniec wolności godności rozumu
przyszłość człowieka zależy od kultury
nie od prawa i sprawiedliwości partii

więc na polu prawa godności konstytucji
spawiedliwości wobec praw metafizyki
walka się rozstrzyga ostatecznie zawsze
wszelkie chciejstwa rewolucjonistów padną

nie rozumieją tego Polacy Rodacy (po PRL)
partyjni i bezpartyjni katolicy i nie-
w mediach i w kościołach biją pianę
dziennikarze podkręcają bo to się opłaca

wstyd mówić o tych którzy chcą przewodzić
haniebnej akcji wynoszenia wotów wdzięcznosci
za wolność godność polskość (także za Maja 1981)
pamieć tożsamość sprzed ołtarzy Boga i Ojczyzny

stara święta zasada dialogu i wspólnoty głosi
lepsze jest to co możesz zrobić z innymi
nie sam sam sam i w układach swojej partii
po to są też układy międzynarodowe (kult-ury)

praw człowieka samotny geniusz nie obroni
ba nawet sam w pojedynkę ich nie (z)rozumie
spodobało się Bogu zbawić nas we wspólnocie
wierzących niewierzących partyjnych i bez-

nie bójmy (bójcie) się tych którzy zabijają ciało
to boli i jest wielką tragedią dla wspólnoty rodzin
bójcie się tych którzy polską duszę zabijają (logos)
nikt nie zna dnia ani godziny ich bliskiego końca

      (sobota, 29 września 2018, g. 10.00)

***

pytania do Strachówki Polski i Kościoła

          /przez wszystko do nas przemawiasz... modlitwą/

skoro przyszło do mnie - zapiszę
może dotrze do Was Ukochani
choć wszyscy udają
że nie znają bo nie czytają mnie

a jednak nie uwierzyłem nigdy
życie dzieje się naturalnymi kręgami
spiralą aż do nieba wszystko zagarnie
od nawet najniegodniejszego autora

cóż dopiero w dzień świateczny
bosko-ziemski z definicji
nie tylko w dzień pierszy niedzielny
ale i stuletni szkoły OSP i Ojczyzny

już napisałem pod wskazany adres
na waszej stronie internetowej
stulecie szkoły im. RzN
czekam na reakcję w waszej odpowiedzi

każdego pytam po imieniu z obliczem
waszym PT adresaci i moim własnym
o wszystko co najistotniejsze
w świętowaniu (nie tylko stulecia)

pytam Biskupa Wójta Przewodniczącej Rady
proboszcza dyrektorki mojej własnej
każdego kolegi i koleżanki wśród nauczycieli
wszystkie NGO-sy ich prezesów i członków

dlaczego wszystkich po kolei
dla mnie odpowiedź jest oczywista
w imię parwdy Boga Jedynego dialogu
prawd kultury człowieka wspólnoty Pl i k-ła

nie różniczkuję świata według partii i mód
ale według prawdy aż kontemplowanej
tak w taką wierzę że jest i jest poznawalna
w dialogu w serdecznej zawsze(?) wspólnocie

więc skoro stulecie szkoły i Polski
to wszystkich nas żyjących już i jeszcze
wspólnotą narodową języka kultury historii
bez rozróżnień wójt biskup proboszcz dyrektor

no a ja stary katecheta solidarnościowiec
ojciec dużej polskiej rodziny były wójt
ale nade wszystko w tym rocznicowym kontekście
świadek i uczestnik ponad 60 lat dziejów Polski

nie wstyd wam przemilczać współ-brata
tak z upodobaniem mówi się w kościele w kazaniach
zaprzeczając życiem pobożniutkim słowom
dla maluczkich baranów nie ich sióstr owieczek

Strachówka Was wszystkich i nas pyta
podzielonych jak jasna cholera wzdłuż i wszerz
po co mi taka maskarada zakłamań
mogę żyć tylko z pamiecią pełną i tożsamoscią

wiem że najtrudniej ma Grażyna żona DyrKa
którą tu zawsze wymieniam w całości jedności
z jednej stron mąż z drugiej wójt trzeciej proboszcz
musi się liczyć także z zespołem uczniami rodzicami

ale czy życie mamy sobie uprzyjemniać tylko
nie stawiajac pytań o najważniejsze aspekty
istotowo-konstytutywne człowieka świata Boga
czyżbyśmy tak nisko upadli i nie podnieśli się po PRL

polsko-katolcko-narodowa ideologia dziś rządzi
sercami Polaków nade wszystko partyjnych wyborców
Ale Rzeczpospolita Norwidowska musi być inna
jak pojmowali sprawę polską nasi dziadowie ojcowie

kręgi osobowe łączą w całość jedności nie nisz życia
najpierw jest wspólnota zamieszkania kultu pracy
potem dekanaty diecezje powiaty Kuratoria i rząd
Polska może być niepospolita jeśli zechce... czytać

jeśli zerwie się nitkę zaczyna się prucie wspólnoty
odrzucony dar prawdy pamięci tożsamosci większej
na rzecz kombinacji układów karier lub wygody
kompromisy są dobre w polityce ale czy w życiu

wiem więcej nie o wszystkim tu piszę
ale nie wyrzucę z pełni świadomości
Glasgow Brukseli Watykanu kardynała Turksona
jego pytajcie i Ducha Polski według Andrew Ferrie

     (piątek, 28 września 2018, g. 15.05)

***

mój świat ich świat

         /oj jak i mnie (nie)kochają pisiacy/

nie chodzi o polskie podziały
tylko o polskie w nas
idzie o dwa różne światy
mój i ich świat

mój świat moge opisać
robię to żmudnie codziennie
ich świat jest mnie przemilczeniem
lecz przecież nie tylko mnie

mój świat zaczyna się i kończy
ideałem prostym jasnym jak drut
integralny rozwój osoby-człowieka
jako bezinteresownego daru

oddaniu się dobro-wolnemu
pięknu-dobru-prawdzie
całą swoją istotą osobową
drogą-prawdą-życiem

ich widzi interesy nade wszystko
i cóż że własnego kraju (narodu)
taki narodowy egoizm
aż po nacjonalizm (fałsz-katolicki)

nie biorą jeńców
zakładnikami ich ideologii
są miliony
i cóż że w tym Polaków na Wyspach

ich antychrześcijański świat
nacjo-interesów
rodzi też nowe jednostki
potworów-dyktatorów-prezesów

    (piątek, 28 września 2018, g. 8.47)

***

małe wielkie coś

      /eschatologia jest w nas/

czym to coś jest
co pokój nam daje
w życiu i w obliczu śmierci
doświadczam opisuję

sam sobie tego nie dałem
ani wymyślić nie mogłem
w dzieciństwie się śmierci strasznie bałem
że nigdy więcej nie będzie mnie w Kosmosie

ale live and lern mawiają Anglicy
inną rzeczywistość spotkałem poznałem
Jezusem jestem osłuchany w kulturze
wszystko gdzieś się odkłada procentuje

dziś długie życie to raczej przekleństwo
bez swojego świata rodziców przyjaciół
gdy mój świat odchodzi w niebyt niepamięci
gdy wszystko wypełniło się i dokonało

kto mądry się czepia tego co przebrzmiało
raczej woli się zamknąć w niebie pełni
tego co zrozumiałe pełnią sensu
drogą mi było i prawdą i życiem amen

    (czwartek, 27 września 2018, g. 20.39)

***

Białe Apele

       /historia nszej szkoły i gminy/

były przez wiele wiele lat
w szkole w Strachówce
im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej
w dzień po Pierwszej Komunii

były zwycięstwem wiary i rozumu
zakorzenieniem i inkulturacją
przyszłość człowieka zależy od kultury
a drogą Kościoła jest człowiek

było wyrazem rozumienia
człowieka rodzin i kultury
w samorządowej Strachówce
gdy parafia ze szkołą współpracowała

bo czym jest wspólnota mieszkańców
czyli rodzin tu zamieszkujacych
dla których jest i działa wszelka władza
nawet tzw. w parafii gminie i szkole

dla tych rodzin dzieci (mieszkańców)
buduje się kościoły szkoły i resztę
wspólnota jest przyjęciem daru
poszukajcie zrozumienia i Dawcy

my tak dar wspólnoty odczytujemy
dar życia dar tu teraz zamieszkania
dar rozumu mądrości męstwa itd.
wcielaliśmy Białymi Apelami w życie

wspólnota rosła w dobru wspólnym
aż przyszli lepsi katolicy nowi
we współpracy z proboszczem niszczą
co tutaj dobrego zastali w wierze i rozumie

atakowało nas pismo NIE Urbana
lecz rady nam nie dali
dopustem Bożym są nowi patrioci
polsko-katolicko-partyjno-narodowi

hołd prawdzie oddajmy 1981... 2017
w nasze szkolne stulecie
bo jeśli nie my toprzecież nie oni
owo kółko śliskie Norwidem opisane

    (czwartek, 27 września 2018, g. 20.16)

***

niewygodne pytania

        /nieprawdziwe są informacje podane przez Premiera MM/cia

stawiam wszystkim współmieszkańców
koleżankom kolegom w pracy pytania
i wójtowi proboszczowi nawet DyrKa
o pamieć i tożsamość w pełni i jedności sensu

jak sobie wyobrażają świętowanie stuleci
dwóch a nawet trzech w Strachówce
bez lektury dokumentów o tymże stuleciu
opublikowanych w 2015 w naszej książce

oczywiste że mówi i pisze mną wolność
bo nie uzgadniam z nikim (nawet żoną)
wolność tak nie działa (czyż nie rozumiecie)
jest w osobie wyraża się w kulturze (czynie)

moja osoba i czyn miłość i odpowiedzialność
myślę żyję piszę Norwidem Wojtyłą soborem
to teraz tu właśnie się mi objawiło wypłynęło
drogą-prawdą-życiem 65-latka 28 września br.

można sprawdzić jak moja myśl i życie się dzieją
wszystko podpisuję zaświadczam z dniem i godziną
tak właśnie dzisiaj Drogi Wolności i dr Wiśniewski
przyszli i wołają o czytelników i dialog wspólnot/y

jak można świętować stulecie szkoły (tudzież OSP)
w Strachówce i polską niepodległość z 1918
przecież to byli ci sami ludzie mieszkańcy obywatele
członkowie naszych rodzin sąsiedzi Rodacy-Polacy

jask można myśleć że coś się obchodzi
będąc zamkniętymi na nich (na mnie też skądinąd)
przecież jasno napisałem i opublikowałem
że w takim przedstawieniu udziału nie wezmę

jeśli nie dotkniemy w sobie i tzw wspólnocie
pamięci i tożsamosci pełnej nieocenzurowanej
kiedy przywrócimy Wota Wdzięczności na ołtarze
inaczej ku faszyzmowi zmierzamy wraz z partią

jeszcze jest czas nam wszystkim się nawrócić
na prawdę nie czyjeś wyobrażenia (imaginowanie)
zbyt długo prawdę omijamy wybierając cząstki
cząstki już dziś strawne zaakceptowane przez partię

       (czwartek, 28 września 2018, g. 13.00)

***

dr Ludwik Wiśniewski

               /jest także tutaj s.158-160/

rozmawiajmy nie tylko w stulecia
o wielkich ludziach z naszej ziemi
doktorze Wiśniewskim z Jadowa
nawet okupanci go szanowali

chyba nawet getto otworzyli
opowiadał kowal Bieniek
by umożliwić godny pochówek
doktora wszystkim współ-mieszkańcom

Królowie Jackowscy Kapaonowi
nie tylko wzywali do chorych
po lekarstwo na życie i miłość
ale życzenia zawsze mu słali

był posłem Rzeczypospolitej
ale zrezygnował da swoich pacjentów
wolał z nimi być w złem i dobrem
niż spierać się z parlamentatarystami

     (czwartek, 28 września 2018, g. 12.26)

***

odchodzącym

         /akordy wprost z Chopina/

codziennie
po dwie po dwóch po pięć i ośm
odchodzimy sobie i aniołom
nigdy diabłom lecz muzom
dobroci natchnień i pisań

że ten świat dookolny
coraz mniej jest pociągający
nie chca nas trudno
naplują mi w oczy
wyłączę monitor i mikrofony

ależ ta cisza coraz bardziej
jest wciągająca urzekaniem wręcz
bo tyle jeszce chce powiedzieć nami
że musimy odchodzić i wyłączać
najbliżsi też nas nie pojmują jeszcze

    (czwartek, 28 września 2018, g. 12.07)

***

Drogi Wolności w Strachówce
     - mini wykłąd na STULECIE -

kto opowie nam wolność
jak działa i dzieje się za dni naszych
kto wspomni (wymieni) osoby i czyny
miłość i odpowiedzialność wolności

ja nie śmiem
bo ja w nich uczystniczyłem
nikt nie jest sędzią własnych spraw
nikt - prorokiem we własnym kraju

pewnie najlepiej by to zrobili
przyjaciele i przeciwnicy
pięknie się różniąc w kulturze
wolności dialogu wspólnoty

jak bardzo nam wyszła naprzeciw historia
ta wielka w tej doświadczonej ojcowizną
prawie ją dotykamy osobami czynami
ożyłymi jak na zamówienie na tę uroczystość

tak to jest ze stuleciami
w których zamieszkujemy
raczej mało kto mieszka w innych
jest o czym myśleć z wdziecznością

nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
Andrzej Król mecenas z Annopola
i jego brat ks. Józef i żona Maria z Jackowskich
która chciała być świętą z pomocą MBA

której powierzyła naszą całą rodzinę
Kapaoni tu wzrastali i pomocy jej doznali
pod jej obronę uciekali się wszyscy tutaj
odkąd w miłości się zjawiła w 1910

i ich krewny Józef Czerwiński z Księżyk
z Virtuti Militari za czyn bohatera 1920
tak stali się i są naocznymi świadkami
na wieki zmartwychwstania Polski w 1918

potem przyszła wojna śmierci i ofiary
potem straszny nie mnie komunizm PRL
niech spierają się historycy jak bardzo
aż przez Solidarność z 3 Maja 1981 po dzisiaj

można i trzeba szukać wszystkich
i ich opowiedzieć następnym pokoleniom
Polska w nich żyje my w nich rozumiemy
samych siebie dzisiejszą Strachówką

historia i wolność żyją w nas
póki mamy pamięć i tożsamość
otwieramy się na prawdę i w niej mamy udział
Wota Wdzięczności składamy na ołtarzach

stajemy się pochodem Ducha Wolności
po naszej i naszych przodków ziemi w sztafecie
o ile i na ile świadomość mamy (narodową)
z odwagą dawania świadectwa myślenia i dialogu

     (czwartek, 28 września 2018, g. 11.12)

***

o sędziach

    /od Salomona przez PRL do PO/PiS/

sędziów ustawiamy na froncie
obrony i walki o wolność
w osobie i kulturze człowieka
czy to znaczy że są doskonali

mają rozeznawać całą rzeczywistość
człowieka na ziemi (Polsce UE ONZ itd)
czym coś jest mają badać i orzekać
w sprawach położonych przed nimi

nikt z nas nie jest doskonały
nikt skończonym filozofem ani teologiem
choć każdy powinien na własną miarę
oni muszą znać i kierować się prawem

prawo tworzą politycy (stety lub niestety)
mądrzy i głupi jak ich partie (dyscyplinujące)
zawsze zazdrośni o nie i swoją pozycję
bardziej w państwowych układach niż kulturze

sędziowie byli są i będą w społecznej kulturze
jeden bardziej zdolny drugi mniej
ale są jeszcze różne instancje
i wielka dyskusja w świecie o ich niezależność

w Polsce dobrze jest znać naszą kulturę
splecioną z kulturą człowieka na ziemi
ale skoro nawet przyjaciele w Kościele nie znają
Papieża-Polaka i jego wykładów encyklikalnych

toż w samych zrozumiałych słowach
napisał we wprowadzeniu do Fides et Ratio (i in.)
o szukaniu sensu który jest u początku wszystkiego
i daje się od-poznać a nawet kontemplować

żaden człowiek nawet sędzia nie może się uchylić
od podstawowych pytań jaśniejących w głębi ducha
co powinienem czynić jak odróżniać dobro od zła
odpowiedź można znaleźć tylko w blasku prawdy

    (czwartek, 28 września 2018, g. 9.53)

***

wolność-kultura-cenzura-faszyzm

         /czy wolność zaczyna się od wychowania
               i czy Polska jest dzisiaj wolnością/

na pewno nie jej wyspą samotności
żyjemy w świecie współczesnym
w pokoju dzięki różnym związkom
państw wolnych w UE i ONZ-ecie

rozumienie i praktyka wolnosci
jest sprawą dla człowieka zasadniczą
bez rozumienia i dobrej praktyki
wolności i demokracji nie ma

od wolności się wszystko zaczyna
w wolności Bóg wszystko stwarza
będąc jej obrazem i podobieństwem
najwyższym z najwyższego na wieki

zechciał i stworzył
stań się było wolą Jego
niech teologia się trudzi rozumieniem
a wszyscy obrazem i podobieństwem

wolności obrazem jest osoba i kultura
w nas w naszym ludzkim świecie
nie mówcie drugiemu jaki ma być
jak wolnym twórczym odpowiedzialnym

jak czuję myślę piszę tworzę wiem sam
także Kler w kinie i Klątwa w teatrze
nie zmuszajcie drugiego by oglądał albo protestował
on to zrobi w wolnosci swojej świata i Boga

dopiero gdy narzucacie coś siłą
jak inni mają czuć życie i je wyrażać
świat wolności się kończy
zaczyna cenzura i faszyzm

co jest osobą i kulturą pytajcie
dyskutujmy o odpowiedzialności
za prawo i myśli i słowa każdy czyn
włączając się w odwieczne dzieło Boże

nic nie wskuracie narzucając siebie innym
uciszając przez przemilczanie Kapaona
siejąc ziarno obficie anty-kutury (JPII RzN)
anty-dialogu-wspólnoty cenzury po faszyzm

    (czwartek, 28 września 2018, g. 9.29)

***

Arek znajomi przyjaciele Rodacy

           /zaryzykuję proste uproszczenia/

wielu Was poznałem
także mam w najbliższej rodzinie

zaczynacie albo tylko reagujecie zaczepiani
gdy coś zahacza o politykę cichniecie w pół słowa

w połowie myśli ten tego tamten i zdania
jakbyście się jeszcze nie znali i bali

do ilu jeszcze w Polsce i na świecie
nie dotarło non abbiate paura

zaryzykuje proste uproszczenia
że nie czytali ani znają Norwida Tischnera Wojtyły

     (czwartek, 28 września 2018, g. 9.13)

***

siódemka

           /całość jedność sens/

kiedy mówimy pytani o rodzinę
że mamy siedmioro dzieci
słyszymy wdzięczne wow
czyli chyba znaczy podziw że dużo

a od śrofka inaczej to wygląda
jest to właśnie najmniejsza liczba
która nas stanowi
czyli jedność

   (czwartek, 27 września 2018, g. 8.58)

***

prawda się dzieje

       /Logos na początku środku końcu/

nie pyta się o zgodę
jednynie zaprasza każdego
do (współ)udziału
przez dialog

nie pyta się mnie ani żony
ani innych członków rodzin
nie pyta koleżanek w szkole
ani kolegów i przyjaciół

takoż w moim życiu
jakoś całej Polski i Kościołą
w Stulecie Szkoły RzN
i Odzyskania Niepodległości

kto nie odpowiada
(nie włącza się w dialog)
jakoś jest innymi czynami
ale nie na tej płąszczyźnie

prawda się dzieje
wszem wobec
nikogo nie wyklucza
w Strachówce Annopolu Polsce i Kościele

można ją kontemplować
używając dwóch skrzydeł
bo ani wiara ani rozum
nie występują w pojedynkę

bez dialogu ich być nie może
wolą Najwyższego
który sam w trzech osobach
wspólnocie i dialogu

    (środa, 26 września 2018, g. 11.12)

***

macie wpływ (na to)
      #metoo

macie wpływ
co myślę
co robię
coi piszę
tu teraz w Strachówce
i na świecie całym

na rózne sposoby
macie mamy (i ja i ja)
głównie przez reakcję
głównie przez słowo
informację zwrotną

nie macie jednak
na dobro i zło moje
te sam wybieram

zdążyłem zapisałem myśl
nim się nadpisze coś innego
na moje stare neurony synapsy itd.
dobrze że świat i życie są większe

    (środa, 26 września 2018, g. 10.04)

***

sędzia Piwnik

jest bardzo biblijna
może bardziej od papieża
wierzy w każde słowo władzy
że pochodzi od Boga
nawet to od...
Kaczyńskiego Ziobry i Macierewicza
z automatu
(maszyneria wypluła wyrok)
słyszałem w TVN 24 na własne uszy
nawet że sześć jest cztery i pół
bo wszyscy wobec władzy równi

    (środa, 26 września 2018, g. 8.09)

***

równość wobec

wobec słowa (tego)
wobec prawa
wobec Boga
wobec seksu
wobec natury i kultury
dlaczego to piszę
bo mi się wyśniło
jak w amerykańskim serialu dla nastolatków
będziesz wiedział wiedziała i ty
jeśli spytasz
speieszylem się zdążyłem zapisać
popimo pikającej mikrofalówki
że kawa już podgrzana
w sankturium annopolskim
Matki Bożej i Syna

      (środa, 26 września 2018, g. 8.04)

***

stulecie naszej szkoły im RzN

           /pedagogika dobra wspólnego i dialogu/

Rzeczpospolita świętuje
w nas i dzięki nam Norwidowska
moja to także szkoła wójta-katechety
nie może zabraknąć mojego głosu

bo dałem się zachwycić i prowadzić
temuż duchowi Norwida Polski Wojtyły
duchowi Solidarności wolności człowieka
osoby we wspólnocie i dialogu z wszystkimi

wiem że cały zespół
z DyrKa na czele się trudzi
pot czoła rosi
obym potrafił wszystkich wychwalić

adekwatnie cenić docenić bo jakże
kawał to także mojego życia
co do pracy fizys może jestem leniem
ale filozofuję nieustannie

jest postawa miłości intelektualnej
sięgająca istoty człowieka świata Boga
więc postawa aintelektualna także w Kościele
jest grzechem przeciwko Janowi Pawłowi (przeciwko świętemu)

wspomnę wszystko po kolei
jak się zapisało
w mojej pamięci tożsamości
ba w nurcie świadomości narodowej

pierwsze kroki w niej stawiałem
w roku 1990 wielkiej polskiej przemiany
jako wójt tej transformacji dziejowej
w związku z wcześniejszą Solidarnością

przychodziłem do szkoły w Strachówce
w dzień rozpoczęcia końca i inne
jako personalista wolnościowiec
machałem ręką wszystkim zwłaszcza uczniom

filozof człowiek myślący
wypowie się na każdy temat
pełniej głębiej płycej
w zależności i specjalizacji

czy mnie tutaj Opatrzność
nie dała (zrodziła) na takie chwile
czy tutaj nie żyję jeszcze
właśnie po to

ja świadek historii najnowszej
osobiście
a tej starszej przez rodzinę
skoligacenia z Duchem Polski

świadkiem Polskiej Drogi Wolności
uczynił mnie czas i miejsce
zamieszkanie wybrane przez przodków
wkorzenienie po Zenit Wszechdoskonałości

każde słowo odsłania (objawia)
na inne aspekty wskazuje
ale zawsze najistotniejsze
i konstytutywne całej rzeczywistości

nie ma mnie bez Norwida i Prusa
bez Konstytucji 3 Maja (w 1981)
nie ma nas (Polaków) chcę wierzyć
choć nikt dyskusji nie podejmuje

chronologicznie zaraz potem
wspomnę Jacka Brodziaka nauczyciela
dzięki niemu mogła się spełniać tu historia
przemiany czyli transformacji ustrojowej

czym było przejęcie oświaty
z konsultacją dr wiceprezydenta Legionowa
świadka naszego sakramentu małżeństwa
spytają jedni a inni jak zwykle przemilczą

Jacek wychwalał młodą nauczycielkę
Krystynę Ołdak (przyszła świeżo z Siedlec)
z którą dziś się nie idzie dogadać
jest mistrzynią przemilczania wśród nas

było dalej szukanie dyrektorów na nowe czasy
w nowej kadencji dramatyczna obrona szkoły
jakby strajkiem manifestacjami mediami (TV)
przed zakusami jej likwidacji

wypłynęła nasza szkoła na spokojniesze wody
ba nawet na oceany z chrześcijańskim sternikiem
Rzeczpospolitą Norwidowską w Polsce i Europie
przyszłość człowieka zależy od kultury (nie polityk)

gdy na spotkanie Sokratesa i Komeńskiego
przyszło mi jechać do Czech jak na randkę
miałem to wszystko wypisane na billboardzie
Europie pokazałem i światu całemu

potem na plebanii w Strachówce nauczyciele nowej Europy
mogli się spotkać przy stole księdza Czajkowskiego
podziwiali nas naszą drogę wolności wiary i rozumu
we mszy pojednania uczestniczyli i zawieźli do siebie

nie mogę nie wspomnieć jeszcze o rzeczy jednej
której dokładnie wiem gdzie leży mieszkanie
w rozumieniu wspólnoty byliśmy pionierami
budowanej m.in. Gminnymi Spotkaniami Oświatowymi

dawno to było dawno w Pierwszej Kadencji (do 1994)
spotykali się wszyscy nauczyciele z naszej gminy
z księżmi z całej okolicy (po Stanisławów i Urle)
z wójtem i radnymi dialogować o szkole i miłości

wiem jak bardzo byłem dumny
gdy chwaliłem się naszymi osiągnięciami
przed wszystkimi polskimi samorządowcami
w sali kolumnowej Sejmu RP na zakończenie moje

pamiętam wiekopomny wykład ks prof. Tischnera
właśnie na (ten) temat wolności-osoby i prawdy
przywracanych naszym wysiłkiem pokoleń w szkole
po fałszywym ustroju materialistyczno-marksistowskim

przywrócić zaufanie do człowieka (nie partii lub państwa)
pierwszoplanowym zadaniem personalizmu chrześcijańskiego
świadomość i dialog nie jest przywielejem nielicznych
lecz istotną częścią ludzkiej samowiedzy

człowiek to nie masa i nadbudowa partyjna
ale osoba niepowtarzalna jedyna z największą godnością
zdolna podjąć osobistą odpowiedzialność (za wszystko)
my dopiero uczymy się na nowo reguł demokracji

on nas uczył (moje pokolenie) Solidarności Polskiej 1980/81
etycznie i że Kościół Katolicki nie może być źródłem lęków
przed demokracją przed kulturą w świecie współczesnym
nie tak się wychowuje człowieka mówił do nas w Sejmie

bez wolności człowiek jest wprawdzie człowiekiem
ale nie jest sobą jak nie mógł być u marksistów (i bez sumienia)
szkoła w PRL musiała według partii być materio-marksowska
ich wzorcem zarządzania prowadzona (mas i nadbudowy PZPR)

po roku 1989 powinna nastąpić radykalna przemiana szkoły
te dwie wizje ustrojowe sprzed i po roku 1989 się nie stykają
szkoła polska edukacji o świecie człowieku Bogu musi być inna
determinizm marksistowsko-leninowski i wolność to dwa światy

wolność jest warunkiem istnienia dobra mówi pedagogia agatologiczna
determinizm materii i podległość partii osobę i wolność wykluczają
szkoda że Polska dotąd nie odrobiła tej lekcji z Tischnera i Wojtyły
ale jest nadzieja wierzymy przecież w edukację permanentną

naszą szkołę z klasą wiecznie się uczącą oceniania kształtującego
opiszą inni dzisiejsi nauczyciele i dyrekcja
macie wielkie ideały wzory światowe obozy i wyjazdy zagraniczne
mogę tylko śledzić w Internecie i dialogować gdy kiedyś zechcecie

wolność paradoksalnie musi i może i jest tylko gdy dialogiczna
osoba to taki ktoś kto odpowiadając potwierdza że jest odpowiedzialny
ba dopiero wtedy się rodzi jak w Betlejem osobą i chrześcijaninem
w Marksa myślenia-szkole nie ma miejsca na sumienie osobę i ducha

w naszej nowej szkole po 1989 wielkim roku opisanym aż w encyklice
jest miejsce na wszystko czyli całego zintegrowanego człowieka-osobę
istotą człowieka jest myślenie i wolność (w dialogu i wspólnocie)
istotą oddziaływania pedagogicznego wychowanie do wolności (od i do)

dzisiaj nasza szkoła ma wielkich patronów i przyjaciół (świętych)
nie zapomnijmy o Andrzeju Madeju w Turkmenistanie
i świętej pamięci siostrze Alinie Merdas RSCJ
która namówiła szkołę RzN na list do JPII i sama go mu wręczyła

można doczytywać dokształcać się ciągle i trzeba
bo nowe tematy zostały nam zadane jako wspólnocie
zrozumieć siebie swoją naszą drogę od zawsze (podmiotowo)
po Sobór Watykański z Norwidem i świętym-papieżem.pl

Papież-Polak zakochany w Norwidzie tam go wprowadził
pozostawił ideał bezinteresownego daru z siebie wraz z nim
dzisiaj papież Argentyńczyk takie ministerstwo ustanowił
i na czele postawił kardynała czarnego z Ghany Turksona

jako znak z nieba czytajmy że absolwent naszej szkoły RzN
spotkał i zdjęcie sobie z nim zrobił w Brukseli na stażu
w kościelnej przybudówce do Komisji Europejskiej COMECE
Rzeczpospolita Norwidowska sięga poza granice małości

by kraje wschodniej Europy rozgryzły homo sovieticus w sobie
by uwierzyły zaufały człowiekowi i kulturze w państwie i Kościele
jest prawda obiektywna i jest poznawalna można kontemplować
tylko człowiek wolny myślący w dialogu tam idzie i może...

    (wtorek, 25 września 2018, g. 15.45)

***

historia naszych przemilczeń

           /w stulecie naszej szkoły RzN/

doświadczam więc opisuję
co jest życiem moich ostatnch lat
nie pytam czy się wam podoba
moje życie prawda i droga

przemilczacie roz-myślnie
by się przypodobać
innym wyobrażenim i osobom
by zachować swój dobro-stan

tak przemilczano Norwida
nie tylko dawno dawno temu
ale przec całe PRL
także w naszej Strachówce

tak przemilczano Cud nad Wisłą
w Strachówce zaś konkretnie
kaprala Jóżefa Czerwińskiego
z Virtuti Militari i z wsi Księżyk

tak mnie dzisiaj
i naszą Solidarność z 3 Maja 1981
tak Polska jednej partii
chciałaby przemilczeć Wałęsę

nie łatwo się wychodzi z tego
do życia w prawdzie
z pełną pamięcią tożsamoscią
świadomością narodową

dzisiaj obchodzimy stulecia
szkoły i Rzeczypospolitej
dla niektórych niezwykłych
dla innych wzburzonych że nie ich

chwała za ciężką pracę organizatorom
bo dzięki wam i potowi waszych czół
część hańbiących przemilczeń
będzie zdjęta z naszego oblicza

    (wtorek, 25 września 2018, g. 10.21)

***

po co to wszystko

           /nasza historia... Zbawienia/

skoro pytam po co polityka
to jeszcze bardziej o co innego
po co człowiek
po co życie
po co życie w świecie jaki jest
po co ja osoba

a to wszystko do mnie przyszło
w konkrecie annopolskim
25 września 2018
w związku ze wszystkim
zwłąszca oczywiście z tym
co mnie osobę Józefa K. stanowi

bez przewagi czegoś
czyichś dotąd odpowiedzi
nie zadecyduje moje samopoczucie
chwilowe zawsze
ale wszystko wszystkimi oddziaływaniami

fizyka zna słąbe i silne
a my (na nas)
i oto odpowiedź moja
droga-prawda-życie
powtarzam za Jezusem

co dzisiaj (nie tylko) bo zawsze
zadecyduje prawie życie
takie jakie jest
i jakie jest mnie dane
z taka włąśnie moją drogą
z taką prawdą jaką znam
czyli takimi prawdami

oto po co
bez osoby
nic nie byłoby czym jest
dzisiaj
dla mnie
zapiszę i pozostanie dla innych

oto moja odpowiedź
przynajmniej cząstkowa
po co jeszcze jestem
nikt przecież nie pozna
beze mnie tej prawdy
ani ją objawi beze mnie
i cóż że nikt nie chce mnie (jej) znać

jej we mnie
mnie w niej
świata i Boga (Ducha) w nas
trudno
jesteśmy przecież wolni

     (wtorek, 25 września 2018, g. 10.09)

***

po co polityka

      /kto po co gdzie dlaczego i prawda/

gdzie prawda zamieszkuje
wielkie pytanie o nasz świat
i moje życie w nim osoby
dociera do mnie
że politycy tworzą prawo
i mają pilnować traktatów
najlepiej wielkich międzynarodowych organizacji
w kulturze wolności człowieka myślącego
tak sobie myślę i piszę
nie szukając jeszcze w Internecie
definicji politologicznych
nawet u greckich filozofów
jestem starym zapóźnionym Polakiem

starzy sędziowie zdadają nasze sprawy
w Trybunale Europejskim
mają wielkie spojrzenie na świat
długim życiowym doświadczeniem
i wielką mam nadzieję sumienną nauką
może ktoś jeszcze prawdę kontempluje

co do mnie Józefa K. AD 2018
to mną tylko życie ducha pozostało
więc kontempluję i piszę
i ja śpiewam pieśń od ziemi naszej
całym sobą mną we mnie
drogą-prawdą-życiem
nie jakimś czymś gdzieś
i polityką
więc mnie nie ma w dyskusji
jestem przemilczany wszystkimi kręgami

   (wtorek, 25 września 2018, g. 9.19)

***

chronologiczny obrachunek

        /temu kto już się zna (w pełni)/

co stworzyło mój sens
Solidarność 3 Maja 1981
katecheza (Legionowo Strachówka)
rodzina (sakrament małżeństwa)
Rzeczpospolita Norwidowska
Sanktuarium MBA
dokonało wypełniło się
pisanie jest tylko dodatkiem
obecną obecnością
i sprawozdawaniem tegoż

     (wtorek, 25 września 2018, g. 8.53)

***

kawał życia

          /różne są doświadczenia i losy/

każdy ma jakiś
do odżycia (ja 62?)
krócej dłużej mniej ważne
byle odżyć (przeżyć) swoje

czyli byle już się znać
poznać zrozumieć i od-
co sens osobisty stanowi
jasne że w kontekście całości

całości świata
całości prawd i kultury
czyli drogę-prawdę-życie
i tyle i aż

nikt siebie nie przeskoczy
tak zwanego swojego losu
głupio jeśli siebie się nie od-pozna
i nie zrozumie sensu w kulturze

czy tyle lat czy tyle
nie odmierza sensu
ktoś choć umarł młodo
mógł przeżyć czasu wiele

kiedy całość sie zamknie
ta stara juz pojęta
a nowej nikt nie akceptuje
samo życie radością być przestaje

to że komórki działają
narządy z nich jako tako
mitochondria w nich
życia osoby nie (s)tworzy

sam ducha z mózgu nie wywikłasz
człowiek jest istotą społeczną
otrzymuje zadanie wypełnia
i spełnia się w nim (nich)

nikt nie żyje nie umiera dla siebie
ma sens nie tylko teologiczny
ale psycho-antropo-filo-meta-....
jest sobie życie i z(a)nika

ciesz się życiem
mówią bogatym emerytom
kupuj sobie co chcesz
jeździj gdzie ci się podoba

ale i bogaci nie wszyscy
"Kiedyś powiedziałem samobójcy (mu)
nie cieszysz się że 16 maja ci się nie udało
Odpowiedział krótko nie - mówi Fawaz

i dodaje - tak bardzo chciał umrzeć
było przerażające słyszeć to z jego ust
myślę że dla niego życie skończyło się
na długo przed faktyczną śmiercią"

moi najbliżsi (kręgami) nie akceptują
że żyję jak żyję
że piszę jak i co piszę
mojego istnienia tak

a ja już tylko tu tak naprawdę żyję
kiedy wystukuję literkami
wielki świat wielkiego ducha
któremu spodobało się we mnie żyć

jeden pozostał procent
że ktoś go we mnie uzna odkryje
nie tyle polubi co zaakceptuje
wchodząc w dialog o życiu człowieku i Bogu

    (wtorek, 25 września 2018, g. 8.09)

***

kalamburek

         /przejętym mną pobożnisiom/

65-letni gość dziadziejący
żebrze o chwilę uwagi
rozmowy po lekturze
u publiczności (SWOJEJ)
wszak istnieję lokalnie

zaczyna się w kręgu najbliższym
rozchodzącym się zgodnie z naturą
i kulturą
której owi nie (u)znają
więc niech
pocałują mnie w dupę
mogę iść spać spokojny

    (poniedziałęk, 24 września 2018, g. 22.05)

***

zobaczyć papieża

         /nie lekceważ religii i Jezusa/

gdy usłyszałem starego Łotysza
po lub przed spotkaniem z papieżem
na wielkiej liturgii pielgrzymiej
zastanowiłem się wraz z nim dlaczego

chciał raz choć w życiu
bez złudzeń że drugi raz się zdarzy
zobaczyć papieża
dlaczego

i co zobaczył
kogo
co w nim
dlaczego i aż tak

spojrzałem jego oczami
i podobnych
i w pełni się zgodziłem
pomimo Borgiów i wad każdego

coś sobą reprezentują
coś wielkiego
pomimo wszelkich pomimo
coś wielce człowieczego

    (poniedziałek, 24 września 2018, g. 21.50)

***

zbawienie i Kościół

          /nie ma wiary bez myślenia/

dlaczego teologia mówi
że nie ma zbawienia poza Kościołem
próbuję opisać fenomeno-logicznie

bo kto jeszcze mówi o zbawieniu
chyba nie młodzi przy piwie
ani w telewizjach śniadaniowych

co to jest kto się zastanawia
kto (jeszcze) potrzebuje zbawienia
ja stary - ja wiem (z św Augustynem)

nikt inny nie ma mi tyle do zaoferowania
co stary Jezus z Nazaretu
zawsze młody swoją propozycją

nie uciszą mojego myślenia
ani tu świadectwa w Internecie
proboszcz księża biskupi i ich kurie

     (poniedziałek, 24 września 2018, g. 16.04)

***

rozmowa z pisiakami

       /pisiaki zaczynają się bać/

profesor Staniszkis tak Was nazwała
ja bym nie śmiał
broń Boże (choć platformersi są nie lepsi)

co do mnie czyli osobiście
dawno oderwałem się od papko-jazgotu polityki
całkowicie przechodząc na pole kultury

no bo nie rozmowa z PiS-em
taka być może tylko
z prezesem nieosiągalnym dla szarego człowieka

oni niczego nie wiedzą
i wiedzieć nie mogą
taka u nich panuje metoda

metodologia bycia partyjnego
członka zwolennika wyborcy
że wie tylko prezes (wszystko)

oni tylko mogą mówić że nie
nie lubią nie wierzą i dlaczego
innych partii Europy i bliźnich

skąd oni mają wiedzieć
w co wierzą
jeśli jeszcze prezes nie powiedział

dzisiaj już wierzą w oikofobię
pozostałych Polaków
zwłaszcza sędziów i tak dalej (gorzej)

wiedzą że nie wierzą w UE i TSUE
w ekologię i podejrzaną kosmologię
w wolność osoby kulturę myślenia

wiara z rozumem w parze też są podejrzane
może JPII już dzisiaj by tego nie powtarzał
o Europie i Karcie praw Czlowieka w ONZ

może by zmienił swoje słowa o człowieku
o Bogu poznawalnym fenomenologicznie
czepią się każdej (byle) negatywnej nadziei

prezes jego partia i wiara absolutna
absolutnie wepchnie miliony Polaków
w piekło smutku niewiary i zgorzknienia

przeciw Bogu i Biblii w istocie (świat zła)
które wszystko widzą radośnie inaczej
abyśmy radość mieli (i wszedzie ją znaleźli)

Krystyna O. z SPS i ich partią PiS-wyborczą
też tak nasz świat widzą w Strachówce
chyba całą ideę Rzeczpospolitej Norwidowskiej

skąd ja to wiem
nie z teorii tym bardziej niechęci
ale od moich pis-przyjaciół rozmówców

jak niewiele jest ludzi i jak nie ma prawie
pragnących się objawić
przechodząc z pola polityki na kulturę

ależ przestańmy się tak cackać ze sobą
toż jest w tym całe ich lenistwo
nie chce im się czytać tekstów kultury

Norwida nie znają ani Soboru
ni nawet świętego Jana Pawła II
bo po co - za trudni powtarzają za księżmi

     (poniedziałek, 24 września 2018, g. 14.38)

***

ABY RADOŚĆ WASZA...

             /czytać i rozumieć w związku/

powiedział raz Jezus dawno temu
ewangeliści od Dobrych Nowin spisali
jako list okólny od 2 tysiący lat krąży
dotarł i do mnie osobiście ten fragment

dlaczego dzisiaj właśnie publikuję
filmik na którym Andrew recytuje
Ducha Wolności Polski wiersz z 1945
przed Prezydent miasta stołecznego Wa-wy

ano bo radość pełną mam z tego
napełnia wypełnia opływająco nadmiarem
każdą tkankę komórkę życia mego (osoby)
już od wczoraj antycypując wigilijnie

tak
to chyba tak ma być
tak miało być - zostało pomyślane
przez większego ducha jego rozum (osobę)

rzeczywistość jest rozumna
to znaczy rzeczywistosć człowieka i Boga
znaków i łask pełna
jeśli raz pojmiemy obdarowanie (tajemnicę)

trzeciego dziewiątego bieżącego roku
napisaliśmy ja z żoną Grażyną-Dyrektorką
listy do Prezydenta RP i Biskupa w-praskiego
najpierw pocztą poleconą potem jeszcze mailem

Kancelaria Prezydenta odpowiedziała kuria-nie
w podobny sposób czując odpowiedzialność
spytałem Pani Hanny Gronkiewicz-Waltz
czy mogę robić zdjęcia podczas spotkania

oczywiście usłyszałem jasną odpowiedź
ale potem jeszcze filmowałem
więc dopytałem w mailu
czy i to mi wolno publikować

dostaliśmy dar spotkania i zgody
dlaczego tu i teraz w magistracie sławnym
pytajcie Andrew i Wolnego Ducha Polski
tylko oni wiedzą (no jasne że we wspólnocie)

nie mając odpowiedzi od kurii
i na to drugie pytanie od biura miasta stołecznego
jednak już dzisiaj opublikowałem u siebie
dostałem radość więc zrozumiałem że trzeba

świat nie jest bezrozumny czyli irracjonalny
świat człowieka osoby i Boga (nie partii)
można rozpoznawać znaki (uczy też Loyola)
Maria Jackowska jechała po to na Jasną Górę (1903)

tu wpiszę że kto kocha widzieć chce choć cień postaci
I tak się kocha Matkę - Ojca - braci
Kochankę - Boga nawet... więc mi smutno
Że mazowieckie ani jedno płótno...

że przemilczanie króluje tu dzisiaj
w gminie parafii diecezji (chyba nawet w szkole)
nie chcą czytać znaków
dawanych im wprost jasnym słowem

cóż po takiej wspólnocie (na niby)
cóż  po takim kościele z bardzo małej litery
odrzucając dialog (no jasne że publiczny)
odrzuca się... zamyka na Ducha

Maryja w tym jest i była od początku (1910)
ciągle Jej pytałem i pytam w Annopolu
jak to się stać może z tym (już) naszym Andrew
Ona wie On i Oni wszystko w naszym świecie

    (poniedziałek, 24 września 2018, g. 13.30)

***

jaki Kościół

      /Kościół żywy i prawdziwy to jest serc wspólnota/

charyzmatyczna wspólnota
Lud Boży wspólnota charyzmatów
czy tylko instytucja i organizacja
instytucja posłuszeństwa podległości
organizacja posłuszeństwa i władzy

nie teoretyzuję piszę z doświadczenia
drogą-prawdą-życiem osoby
na obraz i podobienstwo Jedynego
Zmartwychwstałego Żyjącego Miłosierdziem
wasze przemilczanie mnie jeszcze nie zabiło

i cóż że wynosicie Wota Wdzięczności
nie odpowiadacie na listy
jeszcze jest Bóg ponad wami
zstąpił Duch Jego żyje i odnawia ziemię
wiara nadzieja i miłość inspirują

ci wokół mnie najbliżej
udają że nic tu nie piszę ani żyję
że listów nie wysyłam i zaproszeń
nie dedykuję wierszy i artykułów
są udawaną wspólnotą silną instytucją

    (poniedziałek, 24 września 2018, g. 9.47)

***

w obronie Fukuyamy

             /próżno ich pytać dlaczego/

naskoczyli na biednego Japończyka
że pomylił się pisząc koniec historii
mnie jednak jego teza odpowiada
w pełni opisuje mój świat

mój świat się skończył
wypełnił dokonał w zenicie
historii już nie
pozostało powiedzieć amen

skoro zamkną cię w sarkofagu
przemilczenia lub innego nicestwienia
zaiste umarłeś
twoja historia skończona

    (niedziela, 23 września 2018, g. 22.00)

***

jak rozum PiS podmienił

        /na obraz i podobieństwo prezesa wariaci/

PiS potwór wyżera mózgi Polaków
musialo się tak skończyć
Michael (nieszczęsny imitator i jego religia)

właściwie już widać że zabrał
zamiast nowego człowieka w Polaku
wyhodował pacjentów (wariatów)

żeby się o tym przekonać ze zgrozą
wystarczy z nimi porozmawiać
onymi wyznawcami i elektoratem

najpierw wystarczyło im milczenie
przecież prezes partii wszystko wytłumaczy
dzisiaj w efekcie sami już niczego nie wiedzą

wyłączenie myślenia zabija homo sapiens
po jakimś czasie nie można nadrobić
niepraktykowana umiejętność zanika

prezes wszędzie być nie może
nie zastąpi ich w realnym życiu
więc mają kłopot bo już nie wiedzą w co wierzą

nie znają podstaw swego świata
jak tylko negacje (zaprzeczanie wszystkiemu)
nie wierzą w Europę wspólnotę prawo ani sprawiedliwość

bo przecież tylko prezes miał zawsze rację
a tu tyle spraw przybywa nie nadąża tłumaczyć
no i te jego nowe słowa na przykłąd oikofobia

za prezesem nie nadążają (przyspieszenie w kampanii)
on za ich codzeinnymi sprawami (i drogą i życiem)
w szkołąch parafiach i pseudo-wspólnotach

prawdy oni nigdy nie był pasjonatem
jak jedynie polityki i władzy (nad nimi wszystkimi)
no i ma ich lecz im nie dostaje mądrości-myślenia

prezes jest marną podróbką Boga
jak Bruce udaje mędrca wszechmogącego
wchodząc na kolejne mównice z pewną tylko miną

    (niedziela, 23 września 2018, g. 18.40)

***

jak duch człowieka prowadzi
          - przypowieść -

od pewnego czasu
możemy poznawać ten mechanizm
w historii Ferrie Sanaghan Kapaonów
w Szkocji Irlandii i Polsce

nie wiem wszystkiego i nikt nie wie
bohaterem głównym jest Andrew 93
kieruje do rodzinnego domu (kultu)
i dziadków z katolickiej Irlandii

jak go to coś (duch) ukształtowało
jak prowadziło przez życie w Dundee
przez czas wojny i służbę w Italii
wiele powiedział wierszami

jak być to może powtarzam za Maryją
że wcielił się w polskiego ducha
w Polskiego Ducha Wolności
on młody żołnierz Szkot

ale i on nie mógł przewidzieć
co stanie się po 70 latach
w duszpasterstwie na UoG
między wnuczką Katy i Janem

Jan-Maria w Legionowie urodzony
właśnie 26 sierpnia (więc imię złożone)
i zaraz potem mieszkaniec Annopola
w sanktuarium z 1910 MBA

Królów Jackowskich Kapaonów
Ferrie i Sanaghanów coś więcej łączy
niż UE i geografia bo duch i sakrament
a wnuki mówią o ciągu dalszym historii

duch nie ma początku ani końca
kiedy gdzie i w kim jak chce się objawia
nie poznamy jeśli się nie wczytamy
prawdy się zarazem dochodzi i czeka

poniedziałek 17 września br rozdział dopisał
w gabinecie pani Prezydent Warszawy
profesor Hanny Gronkiewicz Waltz
nota bene w magistracie Królowie się poznali

Brin Best już pokazał na Twitterze
Kamila Hedvig Górny opisze w gazecie
ja zdjęcia robiłem uczestnicząco
nagrałem jak Andrew HGW recytuje

czekam na pozwolenie publikowania publicznie
czekam na reakcje i wyniki naszych starań
u Prezydenta RP i biskupa warszawsko-praskiego
Kancelaria Prezydenta podjęła dalsze działania

o biskupie i jego kurii jeszcze nic nie wiem
jak to się mówi w temacie błogosławieństwa
tak sprawy się mają na dzisiaj
dalej dochodzę i czekam

     (niedziela, 23 września 2018, g. 14.29)

***

bardzo głośne myślenie o Polsce

          /czy wszystko już było i dlaczego nie/

Rok 1989 jest sławny
rozsłąwił nasz okrągły stół
Papież Polak encykliką
i Mur Berliński upadając

i do Jugosławi podmuch wolności zawitał
ale już w 1991 wybuchła tam wojna

w Polsce dopiero partie powstawały (bo mogły)
Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe (ZChN) od razu w 1989

Kongres Liberalno-Demokratyczny (KLD)
i Porozumienie Centrum (PC) w 1990
pierwsza wersja partii braci Kaczyńskich
te trzy razem rząd tworzyli Jana Krzysztofa Bieleckiego
Unia Demokratyczna (UD) z Unią Wolności (UW)
poprzedniczki PO
była już także Socjaldemokracja Rzeczypospolitej Polskiej (SdRP)
i PSL przekształcony

Ruch dla Rzeczypospolitej (RdR) w 1992
od 1993 jako PC-Zjednoczenie Polskie

AWS w 1996
i tak dalej dalej
było już ich było
naliczyłem 73 partie i ugrupowania
w III Rzeczypospolitej 1989 - 2018
co kto lubi niech wybiera

    (niedziela, 23 września 2018, g. 13.50)

***

przepisywanie mózgu osobowego

          /tylko droga-prawda-życie nas zna/

dzieje się prawie symultanicznie
pojawia się w głowie (mojej)
jakaś instancja ocenia że ważne
więc natychmiast zapisuję

nie na jakichś karteluszkach
lecz tu klawiaturą w kompie
i bez wielikich zmian publikuję
dzieje się instantly

tak to działa w dzisiejszym świecie
jak będzie w następnym nie wiem
wiuem że kiedyś całkiem inaczej
na kartkach piórem i poprawiali

mózg osobowy to ciekawa sprawa
nie wiem więcej to czy mniej
niż mózg osobowy
też bardzoi złożony i skompliowany

wszystko co kto przeżył tam jest
w pamieci tożsamosci kojarzeniach
wydobywamy w pracy twórczej
gdy nad czymś się pochylamy

w pracy swego czoła pisał Norwid
korzystajac z natury i kultury
obu mózgów swoich
i ja jestem przemilczany

mózg biologiczny
jeszcze nie potrafi
wprost synapsy przepisywać
zero-jedynkowo na komputer

genotyp i fenotyp podpowiadają
jak to dziać się może (w nas i świecie)
oczywiście analogicznie
wielce szacownie i proporcjonalnie

analiza procesu twórczego
jest pouczająca
choć nikt się nie zainteresuje
tym co pisze tu głupi Kapaon

    (niedziela, 23 września 2018, g. 13.09)

***

prezes prestidigitator

      /nauczyciel narodu wielki  językoznawca/

iluzjonista z Żoliborza
nie wiem co lepsze na tytuł
forma też coś mówi
gramatyką i stylem

czasem lepiej lub głupiej
gada dziadek partyjny
w Gdańsku lub Olsztynie
prezydent dopowie im skądsiś

robią wrażenie naukowości
że ich propagandowe propozycje
mają walor obowiązywalności
ponad jakieś tam głupie partie i rozum

sędziowie to zła kasta ciemiężyciele
złodzieje komuniści patologia
co by tu jeszcze wymyślić (obrazić)
obrażając polski rozum i kulturę

     (niedziela, 23 września 2018, g. 12.13)

***

pytanie nieobecnych

         /Art. 173 postępowanie i kolęda/

zabieg erudycyjny
mający rzucić nie tylko cień
ale chlapnąć błotem
na nieobecnego (l.mn.)

z lubością stosowane w mediach
medialnych niby-rozmowach
dziennikarzy i polityków
dam poniżej przykłąd

pytam się sędziego Tulei
dlaczego stawia pytania prejudycjalne
kiedy sądzi akurat bandytów
pyta w TNV polityk A. Dera

dlaczego jego samego nie pyta
bo nie chodzi chyba o odpowiedź
z głodu prawdy nie cierpi
polityk Andrzej Dera (PiS)

wszyscy chwytają się niegodnie
takich sztachet jak pijani
wobec mnie Internauci z PiS
chyba codziennie

wiem (wiadomo) z góry
co powiedza w mediach politycy
to takie płaskie (czesto podłe)
wyżej nie sięgają ani próbują

    (niedziela, 23 września 2018, g. 11.32)

***

osobowa natura prawdy

       /fascynująca przygoda i miłość/

nie zawsze wiemy co wiemy
od czegoś zależy
to co się w danym czasie objawia
nawet nam podmiotom osobowym

wyszło to pięknie dzisiaj
w rozmowie z Arkiem
na katechetycznej stronie
bo kiedyś tak nas połączyło życie

relacjami katechetycznymi
na katechetycznej sali w Legionowie
i to wszystko ma znaczenie
jak miało i mieć będzie

to co jest jest
jest bo było relacyjne zawsze
relacyjne pozostanie
w dialogu wieczności w nas

to właśnie wypłynęło teraz
od wczorajszego początku rozmowy
o kognicji trybunałów i sądów
a nawet o pojęciu oikofobii

rozmowy mogą stawać sie dialogiem
w poszukiwaniu prawdy i jej rozumienia
aspektów istotowych i konstytutywnych
całej rzeczywistości

tak człowiek jest osobą (podmiotem)
człowiek to ten kto zna siebie
nie wszystko naraz wypływa
z naszej drogi-prawdy-życia

wypływa błyskiem
albo ciężką pracą w pocie czoła
tak i tak trzeba być wolnym by chwycić
przyszłość człowieka zależy od kultury

kultura wszystkiego jest synonimem
co człowiek osoba wypracował
w pocie swego czoła
duchem ucieleśnionym

ciało uduchowione jest tajemnicą
w naturze i jakby przekracza
trzeba kontemplacji
wiarą i rozumem się unieść

co staje się wielką przygodą
fascynującą nazwał papież
w rozmowie z fenomenologami
w marcu 2003 w Watykanie

łaska wczesnej starości to wie
od błysków prawdy prawie ślepnie
rozpisując je potem w notatki i posty
tekstami kultury się staje

    (niedziela, 23 września 2018, g. 11.08)

***

niemoc intelektualna

     /ostatnim przykładem oikofobia/

czyja
no chyba wprzódy opozycji
ale i codziennego dziennikarstwa

prezes-pis ciągle czymś kąsa
ja się mu odgryzam
reszta robi oczy
i kłóci się w telewizorze
powtarza się co dzień

odchodzę wyłączam
przez a z ogonkiem
ich logika sięga poniżej
metafizyki zwykłej i dobrego...
... opisu fenomenologicznego

na podwórku kłótni
obszczekiwań zza płota
na targowiskach próżności
swoich i elektoratów
widać wystarczy

nikt ze mną w dialog nie wejdzie
ze mną także
prawie jak z prezesem
u Matki Bożej Annopolskiej

niestety nie tylko partyjni
także ich wyborcy
w Polsce gminie parafii
a nawet diecezji

     (niedziela, 23 września 2018)

***

dar i tajemnica prawa

      /niezależny niezawisły byt (prawdy)/

dlaczego taka pozycja sędziego jest
w naszej ludzkiej kulturze
od zawsze do dzisiaj i pozostanie

dlaczego po pytaniu z Irlandii
wszyscy sędziowie w Europie
mają badać sami sprawy polskie

czy coś jest czy nie jest
czymś w systemie ludzkiej kultury
jak ich studia rozum i sumienie pozwala

kto się nie zastanowi
nie popracuje w pocie swego czoła
pozostanie ignorantem

miłe słowo cognitia
powraca w duskusji o sądach
nie częściej niż trójpodział władz
...
dlaczego każdy sąd musi sam ocenić
w każdej sprawie
nawet jeśli wielu instancji
zawsze każdy z nas musi

to włąśnie miał papież na myśli
powtarzając za grecką wyrocznią
człowiek to ten kto już się zna
przyszłość człowieka zależy od kultury

    (niedziela, 22 września 2018, g. 00.12-10.12)

***

Andrew Ferrie w Warszawie

       /co znaczy w historii i wieczności/

pisze się pisze historia
dzięki Andrew Ferrie i z nim
nie tyle i nie tylko o nim
ale nim o Duchu Świętym

mam zdjęcia (są)
i filmowe nagranie recytacji
przed Prezydent Warszawy
co ma dla mnie dodatkową wymowę

rodziną jesteśmy od niedawna
można rzec sprzed chwili
cóż trzy lata wobec 93
z ich wagą dziejów człowieka

czeka już tyle czasu i przestrzeni
że poczeka jeszcze do jutra
i ja ochłonąć musiałem i muszę
obserwator uczestnik i świadek
...
w niedzielę ciągnę dalej
jakże uszczęśliwiająco
pisząc wchodzi się głębiej
w gramaty- i metafizyki

pisząc nie jestem sam
jest ze mną ludzkości pół
lub cała i jej kultura
jak Wszechoko

prawa natury i kultury współpracują
i wiara i rozum (cały ja i więcej)
duchem ucieleśnionym (z emocjami)
prawdy stając się współ-świątynia

tym jest pisanie nie mniej może wiecej
tajemnicę człowieka odsłania
Andrew Ferrie z 1926-1939-1945-2018
jak i mnie opisywacza

     (sobota/niedziela, 22/23 września 2018, g. 23.09-10.04))

***

jaki Wokulski
jaki John Wayne
jaki Gary Cooper
jaki Patryk Jaki
jaka Polska i Wa-wa
jaki pis-kościół
jaki premier od franków
kredytu dla żony
a prezydent jaki
reprezent więcej wyżej dalej
12-stu krajów Śródmorza w Ameryce

    (sobota, 22 września 2018, g. 22.38)

***

Pis-Bogiem im

     /oikofobia prezes objawienia i chorobą/

ich bogiem jest PiS
bogiem ich jest partia
już nie tylko prezes

wierzę w jedynego boga
prezesa samego i partię całą
mówi każdy z nich

wierzę w każde słowo ich ust
bzdurę każdą z Leżajska
z Gdańska Olsztyna itd.

psychiatrzy będą pisać książki
o zachowaniach Polaków 2018
jak o Niemcach lat 30-tych XX w

normalny człowiek nie może uwierzyć
w to co z nimi się stało
w imię Ojca i Syna i Ducha Świetego

nie tylko lud miejsko-chłopski wierzy
wierzą ludzie z dyplomami
magistry doktory profesory biskupy

gdybym dziś nie żył
nie rozumiałbym Niemiec lat 30-tych
tego jak faszyzm się stawał w Europie

dzisiaj stary znajomy zajechał mnie oikofobią
nie wiedząc że mówi prezesem (a imposybilizm)
oni po prostu wcielili sie utożsamili (oddali)

   (sobota, 22 września 2018, g. 22.15)

***

wybory traktatowe 2018.pl

         /krzyż na Placu Zwycięstwa pozostał/

skąd taka nazwa
bo nie chodzi o sprawy lokalne
wszystko co jest PiS-em
jest polsko-globalną ideologią

jest ucieczką od prawdy
zamaskowaną dyktaturą
Albright pisze o faszyzmie
drzemiacym w duszy współczesnych

tych którzy są sami dla siebie
przeciwko inaczej myślącym
napuszczają grożą siłą
uciekając od prawdy w dialogu

zawsze groźni jedyno-władcom posłuszni
podporządkowani aż po sprzedaż duszy
ba przecież kościół im błogosławi
jakiś nacjo-kościół-niekatolicki

każdy mój tekst jest teraz traktatem
w tych ostatnich być może wyborach
takich na śmierć i życie
jak w dniu 3 maja 1981 w Strachówce

tak wtedy jak i dzisiaj
po życiu prawdzie oddanym
inaczej postąpić nie jestem godzien
pozwalam się Duchowi prowadzić

prawo moje i wieczne
na moralności i etyce oparte
inne być nie może
w zdrowej normalnej demokracji

     (sobota, 22 września 2018, g. 18.57)

***

nieprzemakalni ( z PiS)

           /ostrzeżenie przed nami samymi/

do was o nieprzemakalni piszę
kandydaci z PiS-u
w samorządach jak koń trojański
do rozwalenia od środka
rozumu kultrury
pamieci i tożsamosci wspólnot lokalnych

skąd mój radykalizm
jeśli ktoś odważny spyta
z doświadczeń życiowych odpowiem
jam nie z roli ani z soli
ale tego co mnie boli
drogą-prawdą-życiem

profesor Jadwiga Staniszkis
mówi o was pisiaki
może to brzmi pieszczotliwie
ale ja doświadczyłem zdrady
stąd mój radykalim obrony prawdy
pamięci tożsamości tego co jest bo było

człowiek to ten kto zna siebie
i z całym światem prowadzi dialog
wiedząc że nie jest pępkiem i osią świata
nie czyni się zbawicielem jak prezes
jest ambasadorem Dobrej Nowiny
nie propagandą partii jakiejś zmiany
człowiek żyje uniwersaliami
z natury i kultury (eko-encykliką)

wy jesteście najbardziej zamknieci
ze wszystkich kandydatów samorządowych
bo PiS to ideologia nowego człowieka
na obraz i podobieństwo prezesa nie Boga
Bóg jest Miłosierdziem
przed nikim się nie ukrywa
przeciwnie jest Objawieniem

pisał o Was Norwid na naszej ziemi
proroczym wierszem o kółku domowym swoich
samych swoich z polskiej mentalności ludowej
jak niewielu jest ludzi i jak nie ma prawie
pragnących się objawić! - Przechodzą - przechodzą
odpychają się, tańcząc z sobą lub w zabawie
poufnej, kłamią płynnie, serdecznie się zwodzą...

Madeleina Albright premier Ameryki
ale czeskich rodziców i doświadczeń
mówi i pisze
faszyzm to nie tylko ideologia
ale sposób zdobycia i trzymania włądzy
użycie siły wobec własnych obywateli
pogłebianie podziałów
napuszczanie jednych grup na drugie

osuszaniem bagna nazywał Mussolini
inni mówią o naprawaniu ruin.pl
Orban tworzy nieliberalną demokrację
jak
po leninowsku eliminując liberałów
metody są zawsze podobne i te same
przemilczeć zlikwidować inaczej myślących

    (sobota, 22 września 2018, g. 18.39)

***

zlepiacz (... i sensu)

       /coś zdeterminowane i determinujące/

zlepiam myśli kojarzenia idee
jak przychodzą się objawiają
spisuję
nie chcę żadnej przegapić
uważam za ważne

taka moja praca
powołanie przez nikogo nie uznane
sobie a muzom kiedyś się mówiło
a dzisiaj a bo ja wiem
też szacunku dla takich nie mają

zderzacz hadrionów
a to inna sprawa
to coś ważnego
bo matematyczno-fizykalne
ducho coś tam inteletualne już nie

może dzisiaj coś zlepię
może jutro z tego czegoś coś będzie
nikt wiedzieć nie może
z której strony zawieje
i pod wpływem czego to coś

jest sens wszechogarniający
droga-prawda-życie tam prowadzą
kto siebie już zna
kulturę odczytał
prawdę kontempluje

    (sobota, 22 września 2018, g. 12.57)

***

Polska wyborcza

           /to tylko skromniutki wycineczek pomyślików/

pojeździjmy po Polsce
śladem polityków i ich przemówień
objeżdża prezes rządzący
z nim za nim prezydent i premier

wyimaginowana wspólnota w Leżajsku
z której dla nas niewiele wynika
Solidarność poczęta 17 września
w bólach porodowych Kaczyńskich

wspólnota jest potrzebna tutaj
w Polsce dla nas własna
skupiająca się na naszych sprawach
bo one są dla nas najważniejsze

kiedy nasze sprawy zostaną rozwiązane
będziemy się zajmować sprawami Europy
na razie niech nas zostawią w spokoju... i
pozwolą naprawić Polskę co najważniejsze

nie pojmę jak na najwyższym urzędzie
doktor prawa tak może mówić
przecież prawo bada słuszne i prawdziwe
całej rzeczywistosci bez granic

król propagandy mówił w Gdańsku
my rodziliśmy Solidarność 17 września
mój brat przede wszystkim
bo ja to tylko malutko

wczoraj obrażał sędziów i rozum Polski
nienawiść do własnej Ojczyzny jest chorobą
która dotknęła część sędziów.pl kwa kwa
Polską wyborczą zakwaczą wszystko

dzisiaj gadał bzdury o wspólnocie
której nie rozumie (tak jak ja)
bo nie był katechetą i samorządowcem
wspólnota musi być osadzona w przeszłości
bez wspólnej przeszłości nie ma wspólnoty

jest też obowiązek podtrzymywanie tego
co było dorobkiem tych co byli przed nami
to nie zmienia podstawowego faktu
musimy być tutaj silni musimy być razem
mieć świadomość polskiego patriotyzmu

i patriotyzmu lokalnego tej ziemi –
powiedział Kaczyński w Olsztynie
a co by powiedział w Wołominie
Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
którą chcieli zniszczyć 1.5 roku temu

    (sobota, 22 września 2018, g. 12.42)

***

kler o filmie 

             /i na odwrót/

piąta kolumna szatana
działa w kościele
mówi ksiądz dr Zieliński
pedagogika wstydu
polityka wstawania z kolan
propaganda podsuwa
ludowi język (masom)

demokracja parlamentarna
demokracja społęczeństw (wyborów)
nie deliberacyjna
wypowiedział się min. Czaputowicz
wola ludu ponad prawdę i prawo
znamy od początku tych rządów
czym jeśli korzeniem faszyzmów to jest

bitwa cywilizacyjna
bitwa światopoglądowa
broń Boże dialog
w kulturze na przykłąd o kler
nienawiść do własnej Ojczyzny
jest jedną z chorób która...
dotknęła część sędziów kwa kwa

     (sobota, 22 września 2018, g. 9.37)

***

siłowanie z PiS-em

     /chcą niszczyć do imentu/

tu gdzie mieszkam
i jestem kim jestem
PiS się ze mną siłuję
a ja z nimi

oni mają siłę władzy
wszystkie państwowe instytucje
i ideologię prezesa wszech-partii
ja tylko drogę-prawdę-życie

godzą i chcą zniszczyć
wszystko co mnie stanowi (prawie)
fundamenty Ojczyzny ojcowizny
ledwo odzyskanej niepodległości

nie mielibyśmy szkoły OSP itd
gdyby nie STULECIE II RP
drugiej RP by nie było
bez Króla Czerwińskiego Jackowskich

III RP by nie było bez Solidarnosci
Solidarności i mnie bez Wałęsy
o którego pytał wtedy i dziś świat cały
przyszłość człowieka zależy od kultury

Polska bez UE byłaby biedna
jak Ukraina dzisiaj i podobnie
bez standardów praw człowieka
bez demokratycznego myśłenia i kultury

bez rozumienia wspólnoty
w kulturze wolnych ludzi
bez barier i granic politycznych
trójpodziału i praworządności

nad tym dzisiaj obradują w Gnieźnie
Europę ludzi wolnych
i inspirującą moc chrześcijaństwa
osobiście poznałem i zaświadczam

siłowanie z PiS-em jest walką (bojem)
na wiarę na rozum na serce
na pamieć i tożsamość
na prawdę na dobro i piękno

od dawna im przeszkadzam
przeszkadza wolność i rozum osoby
przeszkadza dialog i godność
świadomość Polaka i Konstytucji

przeszkadza Solidarność i Sobór
przeszkadzają encykliki i Norwid
przeszkadza kultura gmina i powiat
w całości jedności dziejów i sensu

oni nie chcą być z tym we wspólnocie
dobrowolnie przyjąć daru
od Dawcy dziejów i jedności
nie rozumieją wspólnoty wolności

chcą zniszczyć do imentu
już raz spróbowali
dla karier osobistych i partii
Ziemię Norwida i Cudu nad Wisłą

szkołę gminę powiat parafię diecezję
na lotnych piaskach ideologii osadzić
ich celem anty królestwo Dobrej Nowiny
prezesa i jego jedynie słusznej partii

całym ich rozumem i wiarą jest Kaczyński
jemu podległość (über-posłuszeństwo)
wszystko zaczynać się ma i kończyć na nim
własnego myślenia nie mają (ani znają)

Wota Wdzięcznosci wynieśli z kościoła
w Strachówce za Solidarność RI
za Wolność Godność i Polskość
wielce symbolicznie

zło nazwali politycznie
do koalicji PO-PSL wszystkich wrzucili
co było przed nimi
siebie z Dobrą Nowiną utożsamili

ich jest teraz wszystko
i tak być musi (na wieki)
historia Solidarność patriotyzm

świat Kościół nie tylko Polska i Europa
dla nas piekło otworzyli
spychaczem nas wepchną
bez pomyśłunku i wstydu (honoru)

cały świat widzą do góry nogami
wiarą i rozumem nie kontemplują
prawdy która była jest i będzie
nie da się im wywrócić na nice

Norwida wieszcza wieszczów
Sobór JPII przed ONZ UNESCO
jego encykliki w stulecie (AD 1989)
o wierze rozumie Bogu i człowieku

przecież nikt myślący (ani ja) nie powie
że wszystko u nich jest złe na przykład
różne pomysły na polityki resortowe
ale założenie główne jest tragiczne

walka z narodem jego historią i kulturą
które doprowadziły do wolności
w rodzinie krajów europejskich
w kulturze (naj)większej człowieka na ziemi

    (sobota, 22 września 2018, g. 8.54)

***

dowód z konieczności

         /strach gdyby nie było/

jest
musi być i działać
no bo pomyśl
człowiek wszystko zwycięża

własne słabości
niewiary i nierozum
codziennie idąc spać
i wstając następnego dnia

nic nas złamać nie złamie
czasem podłamie co najwyżej
ale człowiek od początku jest
jak został stworzony (ewolucyjnie)

nikt nigdy nie przegra
kto spotka pozna uwierzy i pojmie
przecież i ja się tym rozkoszuję
że spotkałem sens jedność prostoty

nie wyzbyłem się wad
nie stałem się cnotą chodzącą
zwycięstwem miłości niestety
ale całą resztę zrozumiałem (i mam)

    (piątek, 21 września 2018, g. 22.36)

***

żenujący rodacy

         /Solidarność Kaczyńskich z 17 września/

idiotów z nas robią na żywca
z tych którzy ciut dłużej żyją
historię widzieli są naocznymi świadkami
i sługami prawdy zdarzeń słów i logosu
opisuję i ja po kolei z całą pewnością nauki
której nam Opatrzność udzieliła

Kaczyński jest bezczelny
Morawiecki kłamie przy wielu okazjach
choćby o RP w której zarabił miliony
albo frankowych kredytach
w banku któremu prezesował
piszą dla durnowatych historię

każdą bzdurę powiedzą
w każdą uwierzą żenujący rodacy
nową solidarność stworzą
anty historii
anty papieżowi
anty jego encyklikom

pytali mnie o Wałęsę Francuzi
ja go szukałem dalekopisem w Siedlcach
nikt nie pytał o Kaczyńskich
ich nikt nie szukał ani znał
dziś znać ich też nie chcę
mam wręcz obrzydzenie

z małej litery rodacy
tworzą z małej litery solidarność
w kościele też małych liter i ludzi
kłąmią o ROKU 1989
kłamią o mnie o tobie o nas
byle swą utopię stworzyć

      (piątek, 21 września 2018, g. 22.03)

***

prawda osoba i życie

            /Krystynie Ołdak na dobre wybory (s.16)/

jeśli mówimy o czymkolwiek
nasza wiarygodność jest ważna
bardzo ważna bo po co kłamać
sprawdza nas droga i prawda

kiedy mówię i piszę
o pamięci i tożsamosci Strachówki
wiarygodności dodaje życie
ono które mnie jeszcze prowadzi

moje rozumienie człowieka świata i Boga
któremu daję wyraz
drogą-prawdą-życiem
i wszystkim co piszę

dzisiaj możecie tu sprawdzać
co myślę o śmierci
miłości i wiecznosci
nieczego nie ukrywam (z lęku)

ani z kompleksów
nie chowam się za nie
żeby robić sobie kampanię
nie startuję w wyborach do powiatu

jest prawda
prawda jest poznawalna (w dialogu)
można ją poznać i kontemplować
na skrzydłąch wiary i rozumu

kto chowa się w przemilczenia
w jawne kłamstwa i manipulacje
przed niczym się nie cofnie
wszystkich zmanipuluje

     (21 września 2018, g. 18.09)

***

śmierć i matematyka

       /oczywistość sensu jest jedna/

że ktoś był albo będzie
nie od nas zależy
i jak zawsze dobre... wyniki
równań w matematyce

śmierć dwa razy dwa
taki sam wynik dać musi
gdy przychodzi
rozwiązując życie człowieka

niczym ukłąd równań
bez oszybku nazywajem
wynik końcowy
drogi-prawdy-życia

kto by się nie chciał zgodzić
gorszy wyrok na siebie wydaje
głupcem się stając
na własne jakby życzenie

ja tam w zgodzie z matematyką
nie wychylam się poza równania
znam siebie i czas swej historii
broń Boże choć o dzień dłużej

wyjść poza własną historię
i historię swego świata zarazem
skazuje na wieczną samotność
bez sensu i nieodpowiedzialność

być wielce może
że człowiek dalekiej przyszłości
lepiej znać będzie bozony kwarki
leptony gluony i inne dziwadła materii

niż my dzisiaj zwierzęta i rośliny
i takie tam historie i politologie
niby globalnego świata i Polski
ale jakże zacofanych przy nich

zaryzykuję twierdzenie i ja z XXI wieku
że nikt nie wyjdzie poza siebie jak foton
choć i tożsamość może ewoluować
dzisiaj na drodze-prawdy-życia

     (piątek, 21 września 2018, g. 14.38)

***

człowiek i wieczność

          /każdy doświadcza i objaśnia/

no dobrze ja i wieczność
mogę mówić na swoim tylko przykładzie
tak doświadczam tak piszę
rozszerzająco w ogólności

każdą dobrą chwilę zwłaszcza
jeśli takiej się nie czuje
tzreba podkręcić to co jest
i dobro większe zobaczyć (wydobyć)

człowiek (myślący) czyli osoba
wszystko nadziewa na wiecznosco oś
ja nadziejus mówi język rosyjski
i niech tak pozostanie

nie ma mnie bez dopełnienia
mówiąc językiem matematyki
matematycznych zbiorów i logiki
danych zmysłowych rozumem dopracowanych

nadziewam więc każdą (prawie) chwilę
świadomość istnienia i prawdy piękna
dobra zawsze nawet jeśli trudnego
fenomenologiczno metafizycznego

      (czwartek, 20 września 2018, g. 22.32)

***

dowód z miłości

        /w stylu Tomaszowym/

kocham prawdę
łatwiej powiedzieć niż udowodnić
jednak spróbuję

bo kiedy prawda przychodzi
łączy nas z wiecznością
na śmierć i życie

a miłość osób zatem
czyżby była niższa
skadże znowu

tak być wszak nie moze
więc wniosek płynie sam
prawda też jest osobowa

    (czwartek, 20 września 2018, g. 15.32)

***

śmierć i istnienie

          /Słowo-Logos-Bóg/

my ludzie umieramy
istnienie jest i pozostaje
cieszę się bardzo
że takie sprawy podejmuje

z pełną świadomością
że każde moje słowo przemilczą
żyję dzisiaj w antykulturze
więc tak jakbym nie istaniał

a jednak cieszę się następnymi pokoleniami
z których ktoś kiedyś tu zajrzy
bo tak jest w normalnej kulturze
nie popeerelowsko-polsko-katolickiej

człowiek umiera
śmierć jest zjawiskiem biologicznym
istnienie nie jest biologiczne zdefiniowane
jest fenomenologiczno metafizyczne

kto nie zazna pełni życia
w istnieniu świadomym
trudno z nim mówić o śmierci
bo jeśli ktoś naprawdę nie żyje...

istnienia nikt nie wymyślił
śmierć Słowu Logosowi zadaje milczenie
Boga też nikt nigdy nie widział
ani nie wymyśli

choć umysł mam spekulatywny
jak powiedział profesor ks Kłósak
to jednak żyję doświadczeniem
drogi-prawdy-życia

prawda inaczej się dać nie może
jak tylko osobie człowieka
więc jest jakby kwantowo
odbija się w człowieku i z nim znika(?)

fascynująca przygoda
każdy może ją przeżyć
i prawde kontemplować (się stając)
na wszystkich swoich (dwóch) skrzydłach

     (czwartek, 20 września 2018, g. 12.25)

***

Polska przeciwko Polsce

             /patriotyzm ojców naszych/

tak to już dzisiaj wygląda
jakby nie zaklinać rzeczywistosci
świat podziałów się dzieje
w USA UK UE Polsce

dwie półkule się kłócą
która ważniejsza
prawa czy lewa
plus ciało modzelowate i aksony

logika jest w lewej
kreatywność w prawej
myślenie analityczne gdzieś
i zdolności artystyczne i tak dalej

dlaczego jedna powstała przeciw drugiej
o co w tych podziałach idzie
czy tylko o władzę
jednych nad drugimi

Boże mój Boże
tobie zaufałem
jedności w ciągłości służę
ja byt osobowy świadomy

świadomość narodową posiadłem
dzięki kulturze i dziejom rodziny
pamięć i tożsamość przekażę
istotową i konstytutywną

wszyscy mnie dzisiaj przemilczają
nie chcą ode mnie niczego słyszeć
ktoś kiedyś stare zdjęcia zobaczy
i teksty i może złoży w kupę

    (czwartek, 20 września 2018, g. 8.19)

***

solidarnościowiec

          /przecież tam wszystko to jest/

nie jestem prawicowy
ani lewicowy ani centryczny
jestem solidarnościowy
istotą i szpikiem kości

pierwszy raz o to pytanie
postwił mi Włodek z Solidarnosci
pracownik etatowy związku w Siedlach
podczas strajku rolników 1981

cóż miałem odpowiedzieć
tylko brwi uniesieniem
byliśmy rówieśnikami
ale on po prawie i administracji

ja w filozofii wieczny student
zanurzony w rzeczywistosci
nie w polityczne kolory
festiwalem żyłem solidarności

naprawdę tak było i zostało
na nic mi wmawiać będziecie
że trzeba się określać kolorami
za rządzącym układem lub opozycyjnym

ja nie z tych szkół waszych
ja z ziemi i Ojczyzny Matki mojej
teraz Norwidowskiej
nie z soli ani innych karier i biznesów

biorę Polskę jak brałem
tęczą zachwytu od Zenitu Dziejów
z poetami kompozytorami
bezpolitycznymi ale z poglądami

człowiek moim wyzwaniem największym
w całości pamięci tożsamości
ten który już się zna i wie
że przyszłość człowieka zależy od kultury

    (środa, 19 września 2018, g. 15.48)

***

ponad psychologię

          /pozwól się unieść i poprowadzić/

co jest tam
ponad nami
skoro psychologia dość skomplikowana
oferuje radości miłości złości i depresje

jest coś poza i ponad nami
najkrócej dobrem i złem zwane
dzieje się jak działo
w nas poza i ponad nami

w każdym wydarzeniu obecne
w każdym naszym przeżyciu
nie ma chyba rzeczy obojętnych
prąd przepływa między biegunami

byle odpoznać i nazwać
by nie dać się złudzeniom
prawdę można kontemplować
człowiek to ten kto zna siebie

jeśli dialogu nie podejmie
pozostanie sam samo sama
nie ubogaci innych (świata)
tym co jest nam dawane

    (środa, 19 września 2018, g. 14.22)

***

odrzuceni

       /blisko-dalecy pedagogo-duszpasterze/

dlaczego odrzuceni odchodzą
w milczeniu
zamykają drzwi okna
zasuwają nawet firanki

dlaczego znikają z życia
dlaczego nie wracają
jaką moc ma odrzucanie
unicestwienie bez dialogu

czy starczy raz się odezwać
do nich
pismo napisać i wysłać
nie podejmując dialogu

czy starczy powiedzieć słowo
dobrą radę
jak tzw depresantowi
weź się za siebie

na pewno nie starczy
na pewno nie starczy
na pewno nie starczy
mądrzy ludzie powiedzą

a gdyby taki jaki
rzeźbił malował wycinał
haftował albo komponował
też by nikogo obchodziło

      (środa, 19 września 2018, g. 10.36)

***

przygłupi obywatel

         /nie ma życia poza wspólnotą/

to ja
przygłupi kierowca
przygłupi fotograf
przygłupi obserwator
przygłupi opisywacz

emeryt bez godności
żebrak ekonomiczny
nikomu partnerski
w ułożonym świecie
przemilczany

     (środa, 19 września 2018, g. 9.51)

***

rozliczenie z duchem (5)

           /co komu było i jest (prze)pisane PRAWEM/

TO się naprawdę wczoraj wydarzyło
co
każdemu uczestnikowi się dało
czytelnikom tekstów kultury się da
zdjęciami i tekstami (w kulturze)

jako kierowca przejechałem drogę
z lewo- do prawobrzeżnej Warszawy
z powiatu wołomińskiego do centrum
pozostając w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
wraz z żoną Grażyną i córką Helą

Andrew Ann i Thomas
z Dundee Edynburga i
na Morzem Północnym i Europą
Karolina i ...
z najbliższych dzielnic w okolicy

każdy swoją drogę zrobił
będąc wędrowcem pielgrzymem przez życie
Andrew lat 92 najmłodsi lat dwadzieścia parę
ja swoich 65 z czego większość
jest Drogą Polskiej Wolności
od wyboru papieża przez Solidarność

co łączy czas ponad nami i w nas
przez doświadczenie drogi każdego
nam dano jeszcze Annopol i Prusa
byśmy najgłębiej się wczytali (wpisani)

świadomością narodową i ponad
tożsamością konstytucyjną
Szkot był burmistrzem Warszawy
Szkoci mają groby w Jadowie
Andrzej Zamoyski (hrabia) łączy wiele
Andrew się wcielił w Ducha Polski
szkoda że envoy of Jonathan Knott nie było
w teologii zjednoczonego królestwa na ziemi

     (wtorek, 18 września 2018, g. 11.41)


***

rozliczenie z duchem (4)

            /jesteśmy stajemy się tekstem kultury/

kto chce wiedzieć jak było wczoraj
z Andrew Ann Thomem w Warszawie
z Ferrie Sanaghanami Kapaonami
Gronkiewicz-Waltz Górną Świrską...

niech pyta każdego
nikt sam całej prawdy nie obejmie
fenomenologią ducha osób i miejsca
starej przedwojennej i obecnej stolicy

i była w tym Polska Europa i świat
brane tęczą zachwytu
od Zenitu Wszechdoskonałości
dziejów człowieka świata i kultury

kto chce wiedzieć znać zobaczyć
dotknąć włąsnymi rękami i duchem
musi się wczytać w słowa przkazu
logos jest zawsze u początków

Wolny Duch Polski
wolny duch każdej ojczyzny
który owładnąć może (potrafi)
każdą osobę na ziemi

     (wtorek, 18 września 2018, g. 11.09)

***

rozliczenie z duchem (3)

                 /z bliska i daleka wcielenie/

nie piszę czego ktoś oczekuje
ale to co we mnie się przejrzało
jak w lustrze dając odbicie bizarne
rzeczywistością podmiotową zawsze

czekają z pewnością na zdjęcia
z wczorajszego wydarzenia
Andrew w stolicy
Szkot był burmistrzem Warszawy

ale ja zanim zdjęcia pokażę
muszę rozliczyć sie z duchem
mojej włąsnej drogi-prawdy-życia
której Andrew stał się częścią

tak (tylko) poznajemy więcej prawdy
najwięcej największej podmiotowej zawsze
nie w kadrach najpiękniejszych
ale wyświetlonej duchem

nie ma nas bez rzeczywistości
rzeczywistość bez nas jest niczym
zapisem wyliczeniem zdjęciem
ale cóż nam po gołej matematyce

jak się ojciec święty czuje
pytali dziennikarze JPII w samolocie
w powrocie po jakiejś podróży
sobą - odpowiedział

    (wtorek, 18 września 2018, g. 10.32)

***

rozliczenie z duchem (2)

                /z miasta juty dżemu i dziennikarstwa/

nie wiem jak czuje się Andrew
uniesiony wysoko nad ziemię
lotem powrotnym do Dundee
czegoś się dowiem pisząc

jeśli nie spróbuję nie poznam
świat nowy się nie wyłoni
pod moimi palcami naocznie
rzeczywistosć daje się nam kwantami

słowa się dopowiadają
linijki układają w rytm wersy
na początku było i jest słowo
ono logos wszystko objawi zwycięży

wczuwam się w drugiego człowieka
nie mogę obronić przed własną małością
człowiek to ten kto zna siebie
jeśli tam wejdzie coś innym przekaże

loty powrotne są refleksją pełne
tego co było i duchem ulotne
ziemio moja ziemio
ludzie moi kochani ludzie

    (wtorek, 18 września 2018, g. 10.23)

***

rozliczenie z duchem (1)

         /przed mediami teologią w osobo-kulturze/

nie martwi się chyba stare Heglisko
że inni też zobaczyli i opisują Ducha
każdy tak jak potrafi - na miarę

złóżmy w większą całość i jedność
zmęczone kości mięśnie rozum
bo było trochę zabiegania (w upał)

przedwczoraj miałem Wigilię
wczoraj wydarzenie
dzisiaj po refleksję

są góry i na nie się wchodzi
są głębie i w nie się nurkuje
są wydarzenia rodem z Ducha

nie nie jestem doskonały
wręcz bardzo przeciwnie
ale o to duch pyta przy innej okazji

tu mam się tylko rozliczyć
z tym co jest bo było
z wkłądem własnej niedoskonałości

rypło nam się wczoraj w drodze powrotnej
emocje zmęczenie uprzedzenia lęki
ale nie przekreśliło świata bytu

nikt nie ma mocy unicestwić
tego co jest bo było
tylko opisać i analizować

wziąłem się więc i ja do roboty
dostojny Teofilu i reszta
by wszystko opisać po kolei

zanim aparat wyjmę i zdjęcia zoboczę
wiem co przeżyłem naocznie
tam sięgam w fenomenologicznym opisie

    (wtorek, 18 września 2018, g. 10.15)

***

człowiek i teologia

         /dr Karolinie Świrskiej-Czałbowskiej/

człowiek pisze teologię
nic szczególnego w tym zdaniu
tak jak robi matematykę fizykę
bio-psycho-medyczne nauki

tak jak pisze wiersze i powieści
maluje komponuje rzeźbi
filozofię fenomenologię
antropologię metafizykę

ciekawsze jest kiedy to robi
bo tak samo pisze teologię
tę dziedzinę prawdy
która staje przed się objawiając

tak jest i u mnie
dzisiaj teologię ciągłości
tak jak przed laty w Kodniu
teologię prostoty Boga (1983)

dzisiaj ciągłość w jedności
jedność w ciągłości
przychodzi objawia uzdrawia
moje  rozstrzęsione obawy

niczego nie wymyślałem w życiu
choć osoba współkreuje rzeczywistość
przeżywając czekając (świadomie)
na przyjazd Andrew z Ann i Thomasem

ja tylko jadę z Grażyną i Helą
żeby się spotkać z osobami
w jednej ciągłej historii i stolicy
która przed w nas i po nas zostanie

ja tylko świadkiem (naocznym)
kartę pamieci w aparacie wyczyszczę
baterię naładuję jak wiarę i rozum
to są w sprawie moje powinnosci

sfotografować opisać przekazać
prawdę która mi się daje
całą drogą-prawdą-życiem
powtarzam za Zbawicielem

tak jawi się też Annopol w rodzinie
łańcuchem polskich pokoleń
sięgajacych Bolesława Prusa
a przed nim Konstytucji 3 Maja

był Szkot burmistrzem Warszawy
jest pochowany w katedrze św. Jana
byli w Jadowie u Zamoyskiego
który w Edynburgu nauki studiował

dzisiaj Andrew będzie w magistracie
gdzie i nasi przodkowie pracowali
historia ma swoje godziny i epoki
teologia tylko prawdę wieczności

są w tym ludzie wydarzenia narody
nikt nie jest samotną odłamaną gałęzią
przez powstania narodowe i wojny
przez śmierć chwałę dziękczyniania

ja w Papieżu-Polaku i Solidarności
potem katechezie młodzieży
w samorządności wójtowania
po Rzeczpospolitą Norwidowską

Andrew zobaczył w Wolnym Duchu Polski
w dalekim Dundee i marynarzach
polskich bohaterach narodu i sztuki
ta sama ciągłość jest jedność i sens

człowiek jest drogą Kościoła
przyszłość czlowieka zależy od kultury
w mediach dziś żyjąc przekazujemy
teologię Boga osób wspólnot i dziejów

     (poniedziałek, 17 września 2018, g. 8.06)

***

szczepionka z nieba

          /wszystko mi wyjaśniła rozwiązała/

wczoraj samoloty nad nami krążyły
nad dębami w Annopolu
i nawet Matką Bożą Annopolską
rozrzucali szczepionki z nieba

na pskudną chorobę wścieklizny
żeby lisy zjadły i nie roznosiły
nie rozwlekały między nami
zarazków przez nasze zwierzęta

lecz ja myślę o większej sprawie
o metafizyce od święta i codzienności
która sprawdza się także na jutro
w trójkącie Andrew MBA i ja

od paru dni powtarzam
jakże nam się to stanie
dobrze że dała nam przykład
przed dwudziestoma wiekami

inni nie rozumieją mnie wcale
na szczęście mi to mówią (w oczy)
ale ona wszystko zrozumiała
przyszła w nocy i wytłumaczyła

    (niedziela, 16 września 2018, g. 17.31)

***

wigilie i myślenie jezusowe

             /gdzie Bóg tam i  jego słudzy/

wigilia jest przed
potem wyczekiwane wydarzenie
a po nich cała wieczność

wigilia daje przedsmak
przeżycia wydarzenia antycypację
otwiera bramy metafizyczne

cali stajemy się czekaniem
nawet gdy dusza doznaje lęku
możemy myśleć i mówić Jezusem

Ojcze doprowadź nas do tej godziny
czyż właśnie nie dlatego żyjemy
aby wszystko się wypełniło

nadeszła godzina uwielbienia
kogo jak nie w nas Syn Człowieczego
jeśli ziarno pszenicy nie obumrze...

    (niedziela, 16 września 2018, g. 16.14)

***

mój psalm wigilii

         /Do Ciebie Ojcze Ojczyzn się podnosim /

jestem tekstem bo osobą kultury
i kiedy mi dzisiaj komputer
co chwila pokazuje jaki dzień mamy
przeżywam wigilię

czytam i mogę być czytany
w kulturze ponad wiekami
ponad stuletnimi epokami
w życiu ludzi narodów i ziemi

żyję wigilią jutrzejszego spotkania
Andrew 92-letniego Szkota w stolicy
jego osobistej historii świata i rodziny
dwóch narodów dzisiaj powiązanych

aspekt istotowy i konsytutywny
wszystkiego co istnieje się objawi
jest nam podany już do kontemplacji
ponad zwykłą dnia użyteczność

praktyczność chyba życia nie rozumie
działa gorączkowo ciężko-pracowicie
ale człowiek to ten kto zna siebie
przyszłość nasza zależy od kultury
...
Norwid w swoim psalmie napisał
że - jest w linku - mąż bezpieczny
zupełny, wcale obosieczny,
Który jak gwiazda w niebie czystym stoi
...
człek się ówdzie laurem nie upoi
Ani go wiatrów ciepławych głaskanie
Przeatłasowi w nicość i rozstroi
Na drzew i kwiatów motyle kochanie.

Strzeliście w niebo spojrzy on ku Tobie,
Który przez stajnię wszedłeś do ludzkości,
I w grobie zwiędłych ziół leżałeś w żłobie,
I w porze ziemskich próżnej zalotności,
I kiedy cały świat się tarzał w grobie.
...
który łaski zakreślisz promieniem
Dzielnicę ludów w czas ludów chaosu,
...
Do Ciebie, Ojcze Ojczyzn, się podnosim
W tym to ubóstwie naszym bardzo sławnym,
I w tej nadziei, co po skrzydeł osiem
Przybiera co dzień i w płaczu ustawnym,
I w bólach, które tak mdło jeszcze znosim.

O, dzięki Tobie za państwo boleści,
I za męczeńskich koron rozmnożenie,
I za wylaną czarę szlachetności
Na lud, któremu imię jest cierpienie
I za otwarcie bram... nieskończoności.
.,..
tu koniec wyrywków z Wielkiego Poety
ja ciągnę dalej swoje przeżywanie onej

w kulturze rodzin i narodów się rodzimy
wchodzimy w nie wychowujemy rozwijamy
z pokolenia na pokolenie nie inaczej
błogosławiona jest droga-prawda-życie

co jutro spotkamy zobaczymy przeżyjemy
w aparacie zamknę (nie znikną) fotografie
w słowach duch też żyje i się objawia
przed w trakcie i po całemu światu

w wigilię żyje się tylko do jutra
czeka co się wydarzy w owe wydarzenie
reszta prawie cała od tego zależy
za każdym razem jakby Bożym Narodzeniem

     (niedziela, 16 września 2018, g. 13.17)


***

(1) zagadki i kalambury 

czy prawdę najpierw
się widzi słyszy czuje
czy jeszcze inaczej
jakiś gestaltyzm nowy

*

(2) think tanki 

         /np PISM i inne/

powiedz nam polityku
co myślisz
jaki masz obraz świata
zaczynając od wizji człowieka
osoby wolnej z godnością
niepojętą

jak rozumiesz prawdę
zdobywaną dnia każdego
tu teraz i tę całą w kulturze
czy masz za sobą think tanki
czy jesteś i gdzie
wkorzeniony

     (niedziela, 16 września 2018, g. 10.03)

***

odrzuceni

          /Matka Boża Annopolska ma 108 lat/

siedzi taki w cieniu dębów pamieci
snuje myśl za myślą i wiąże
poemat tak czasem się pisze
historie opowiadają

o doświadczeniu odrzucenia
i jego mechaniźmie
chyba podobnym przez wieki
na śmierć na śmierć takim wołają

to nie osoby odrzucają
lecz ci co strzec powinni
którzy sami siebie organizują
w grupy rodziny wspólnoty partie

osoba może lubić kochać nienawidzić
do odrzucenia społecznego za słaba
aż tyle w pojedynkę nie zrobi
musi mieć wpływy możliwości struktury

zdrada wpisana jest w odrzucenie
osób wartości odeałów faktów
zmową jawną niejawną (manipulacją)
działania i przemilczenia

najpierw na drzwiach mi pisali
w 1981 idiota w urzędzie gminy
życzliwi zwolennicy innego ustroju
przeciwni solidarności Polaków

mazanie obrzucanie podpalanie
repertuar ich się nie zmienia
w wolnej Polsce pisać mogą wszystko
zasypali nas donosami i anonimami

są dobrymi matkami ojcami
wzorem bywateli i parafian
z pewnością nacjo-katolikami
bez imion nazwisk oblicza

zobaczymy ich jednak a jakże
na listach poparcia i do głosowania
nade wszystko partyjnych
zawsze wiedzą jak się ustawić

tak będziemy obchodzić stulecia
w zakłamanym kraju gminie kościele
jak Polska długa i szeroka
my aż podwójnie-potrójnie w Strachówce

u nas szkoła OSP i naród są stuletnie
tak społeczeństwa się dzieją
w 1918 wróciliśmy do życia
zaczęliśmy się organizować

dzisiaj chyba tylko w Europie rozumieją
ból istnienia zakłamanego
napisali politykę przeciw odrzuceniu
nic do końca nie jest doskonałym

ktoś komuś da medale zasługi
i krzyże na plecy i drogę
ktoś komuś jeśli zrozumie
i ma odwagę przy tym kimś stanąć

kto przy nas dzisiaj stoi
kto prawdę nazywa po imieniu
z publiczną odwagą pamięcią tożsamością
w gminie diecezji Polsce i Kościele

     (niedziela, 16 września 2018, g. 9.12)

***

metafizyka codzienności

          /dzieciom znajomym przyjaciołom/

w codzienności człowieka osoby
wszystko ma aspekt wieczności
komponent istotowo-konstytutywny
jesteśmy obdarowani możemy być darem

na każdą rzecz i sprawę
można patrzeć i rozumieć dwojako
utylitarno zwyczajny
i metafizycznie niezwykły

metafizyka w wieczność się ubiera
tylko dla nas człowieka-osoby
świadomego podmiotu
swych przeżyć i rzeczywistości

każdy może nie musi
otworzyć się na innych i wszystko
i tyle zaczerpnąć z istnienia
ile jest możliwe bo się samo daje

filozofio-teologio-antropologia
beziteresownego daru
nie ma sobie równych
we Wszechświecie

     (sobota, 15 września 2018, g. 16.33)

***

metafizyko zwyciężaj

           /nikt nie wie jak ona zwycięża/

chciałem napisać
że jutro i pojutrze zwyciężysz
ale kto może wiedzieć
co jest i co będzie

nikt nie ma takiej perspektywy
tak wysoko nie sięga spojrzeniem
może kontemplacją
na dwóch skrzydłach

zwyciężyłaś zwyciężaj
wołali rycerze i prymas tysiaclecia
Maryjo i prawdo sama
która nie wiesz jak stać się to może

słyszysz zapewnienie
nie twoją swoją mocą
ale najwyższego
z bytów wszystkich

ho ho poetą się staję
a miałem tylko o ekonomii
ziemskiej ludzkiej nie zbawienia
że metafizyka zwycięży

jutro i pojutrze
nie logistyka
nie pieniądze
ani nasze obawy i troski

    (sobota, 15 września 2018, g. 15.50)

***

dr Kaczyński i wolność

               /wiarygodność dr prezesa partii/

wolność według Kaczyńskiego
robi właśnie wykład w Zielonej Górze
władza absolutna demoralizuje cytuje
potrzebna jest kontrola

notuję na gorąco
na gorąco się mu sprzeciwiam
kto kogo jak ma kontrolować
według mnie rozum i kultura

dawno już wypracowały zasady
trójpodział dla praworządności
i zasadę checks and balances
nie pozoranctwo naczelnika państwa

inny mam system wiary i myślenia
najpierw aksjologia (wiara i rozum)
prawda kontemplowana
potem światopogląd państwo polityka

on tłumaczy świat wyborcom
czym są komitety wyborcze
i partie oczywiście (czyli cząstki)
ja - całego człowieka w wieczności

mebluje głowy zwolennikom
bo oni myśleć sami się boją
o Polsce nie tylko
o człowieku świecie i Bogu

zaklina że jest wiarygodny
i partia jego jedynie właściwa
bo co mówiła robi
... nawet łamiąc Konstytucję

a niech się wygada bez hamulców
dziadek z Żoliborza jedynowładca
kto dużo mówi i pisze
w końcu da się rozczytać

nasza partia jest wiarygodna inaczej
bo co powie premier wójt wykona
nas kontroluje państwo całe
Instytut Wolności CBA prokuratura...

my nie jesteśmy demokratami liberalnymi
ani nieliberalnymi
tylko demokratami bezprzymiotnikowymi
demokratami-podług-mnie-dr-Kaczyńskiego

     (sobota, 15 września 2018, g. 13.30)

***

nauki i nauki brak

     /każdy mój głos będzie przemilczany tutaj/

chyba dzisiaj nikt nie zna
i wszystkich nie wymieni
powstają ciągle nowe
i ciągle jakichś brak

rozglądam się wokoło
by wymienić (mi) najbliższe
medycynę psychologię
matematykę biologię fizykę

filozofię teologię pedagogię
z antropologią w przyjaźni
geograficznie jestem Polską
historycznie też i kulturowo

ciągle mi tu czegoś brakuje
nauki o samorządzie lokalnym
chyba byłoby uproszczeniem
nauki o wspólnocie

Boh ljubit trojcu
mówią Rosjanie
tak Bóg lubi wspólnotę
spodobało Mu się nas w niej zabawić

bez wspólnoty i nauki o niej
nie rozwiążemy (więc) spraw naszych
na próżno trudzą się budowniczowie
jeśli Pan domu nie zbuduje

    (sobota, 15 września 2018, g. 10.50)

***

czas na zaniechanie

            /narodowy dzień aktywności/

zaniechanie jest nie tylko winą
czasem jest służbą
prawdzie
która jest zbyt wielka

czasem trzeba zamilknąć
żeby ktoś wiecej zrozumiał
przez niepokoju myślenia
ciąg dalszy

czasem trzeba zaniechać
prób własnego działania
by prawda dalej się działa
siłą innych osób i logiki

tak jest dzisiaj tu teraz
w sprawach naszych
rodzinnych polskich kościelnych
sprawach człowieka na ziemi

Jezus robił tak samo
wiele mógłby powiedzieć
na pewno też zrobić
ale przekraczało nasze rozumienie

byłem solidarnościowcem
katechetą i samorządowcem
też jakieś przykłady pozostawiłem
rozumienia rzeczywistosci i działania

w sprawach oświaty i wspólnoty lokalnej
wspólnoty lokalnej więc i wspólnoty
wspólnoty lokalnej bez ducha nie ma
bez pamięci i tożsamości

wspólnota z pozoru jest prosta
to jakaś grupa ludzi
ze względu na jakieś parametry
i tak i nie

socjologia wspólnoty nie uchwyci
w żaden sposób mat-bio-fizyka
bo tutaj ducha trzeba
bo to dobrowolne przyjęcie daru

bez wspólnoty trudno o człowieka
wspólnota dialog prawda nas rodzą
nie poznamy ani rozwiążemy
siebie bez kon-templacji

     (sobota, 15 września, g. 10.40)

***

gdyby nie Annopol (pozór B)      

          /osoba-czyn-utożsamione-wcielenie/

gdyby nie to miejsce
pewnie bym już nie żył
bym nie przeżył dzisiaj
tego co się dzieje

wokół przyjazdu Andrew
92-letniego człowieka
Szkota do Warszawy
po raz drugi

tylko z pomocą MBA
rozumiem przeżywam tyle
w takiej perspektywie i świetle
eschato-metafizycznym

ale bardzo i fenomeno-logicznym
opisane przestaje dziwić
że aż po horyzont zbawienia
sięga to wszystko

jak mi sie to stanie
jak nam
pewnie by się nie zdarzyło
gdyby nie Jedyny-D(spr)awca-Ducha

doszedłem bo jestem doprowadzony
do świętego Tomasza w Annopolu
i jego paradoksalnej księgi
właściwie tak i właściwie nie

      (sobota, 15 września 2018, g. 8.10)

***

skąd te nie(po)rozumienia (pozór A)

          /bo grzesznik nie z tego (ich) świata/

dlaczego Jan-Maria
dlaczego Andrew-Saltire
dlaczego Annopol Rimini
dlaczego Rzecz(nie)pospolita

dlaczego piszę(my) do biskupa
dlaczego do Prezydenta RP
dlaczego oprawiłbym tekst
Poland in my blood (dla RzN)

dlaczego biskupów tylu
Kazimierz Henryk Romuald
Andrzej w Turkmenistanie
i Matka Boża Annopolska

dlaczego proszę aż IDZIEMY
by przy tym byli
i dlaczego mało kto rozumie
te wszystkie wołania

bo obrzydliwie obleśny
jest posłaniec
zbyt szybko się spoufala
wręcz trywilizując Boga

doszedłem bo jestem doprowadzony
do świętego Tomasza w Annopolu
i jego paradoksalnej księgi
właściwie tak i właściwie nie     

    (sobota, 15 września 2018, g. 7.50)

***

pisanie i sztuka objawia i wydobywa

          /a może i dopełnia udręk Chrystusa/

moją metafizykę rozszerza
zwykłe proste pisanie
w nim się objawia (kreuje)
coś czego przed nim nie było

przystępuję do pisania
posłuszny wewnętrznemu głosowi
gdy coś się objawia i prosi
zapisz to nim zniknie

pisanie metafizykę rozwija
wydobywa z rzeczywistosci
rzeczy stare i nowe dodaje
samą strukturą działania

słowo pociąga słowo
podsuwa skojarzenia
eliminuje gdy wersy za długie
sens rozszerza rozwija objawia

to czego nie wiem przed pisaniem
wiedzieć nie mogę zanim się objawi
w pełni tylko wtedy
gdy zaistnieje

wyjdzie z możnosci
to co potencjalne
i zaistnieje w pełni aktu
tak dzieje się nasz świat

nie jest nigdy skończony
choć stworzony bardzo doskonale
zostawia nam osobom
miejsce na podmiotowe działania

     (piątek, 14 września 2018, g. 18.51)

***

stawiając pytania

         /my nie-do-wierzający Tomasze/

tylko chyba na tej drodze
pytań bez końca
znaleźć można odpowiedź
ostateczną o sens

dlaczego Andrew przyjeżdża
choć był już rok temu
w tym samym magistracie
lecz tylko u zastępcy pani prezydent

czy to aż taka różnica
czy jeszcze coś się kryje
w tym i za tym
człowiek jest drogą Kościoła

dlaczego Ferrie Sanaghan Kapaon
dlaczego Dundee Rimini Glasgow
historia Polski Edynburg Annopol
duch wolności The Saltire i Murillo

jeśli nie zapytam siebie i innych
jeśli nie będę myślał szukał
jeśli czastkowych odpowiedzi nie spiszę
mogę nigdy nie ujrzeć całości

właśnie fenomenologia pomaga
otworzyć się na metafizykę
i z ich pomocą sens zobaczyć
nie tylko znaleźć lecz i dotknąć

kto pyta nie błądzi
koniec języka za przewodnika
powtarzała nam w dzieciństwie
mama-babcia Hela ze Szczucina

sama codziennie Maryję pytała życiowo
tu w annopolskim domu i ogrodzie
od niej się nauczyliśmy pod figurą MBA
na pamięć po staropolsku psalmu 91

a kto mi zarzuca mętność wypowiedzi
musi i to wiedzieć
że niektóre słowa wątki
podrzuca rodzi takie nie inne pisanie

    (piątek, 14 września 2018, g. 11.21)

***

się dzieje (ad. 17.9.2018)

            /adveniat regnum tuum/

to co było kanciste
jeszcze wczoraj
dzisiaj się wyokrągla
i nadal olbrzymieje

ja wiem tylko swoje
wszystko notuję opowiadam
rzeczywistość jest
także osobowo-podmiotowa

cóż byłoby światem naszym
gdyby sprowadzić tylko do materii
i mat-fizykalnych obliczeń
nawet w bio-eko-psychologii

wiem że błagam
się modlę
stając się innym
nie tak po ludzku bezradnym

pomoc Tej w naszym sanktuarium...
ogrodzie domu i rodzinie w Annopolu
jest oczywista
bo ona już swoją drogę przebyła

ja też nie wiem jak będzie
ale czekanie staje się adwentem
sensu pełnym
dzieje się także wśród nas w słowie

ja tylko patrzę słucham dotykam
także procesem twórczego pisania
zachowuję wszystko w sercu swoim
a kimże czymże jest człowiek

lament zamienił się w świętowanie
jakże się to dzieje od wczoraj
może nie poznać kto nie spisze
nie ma realizmu wiary bez myślenia

     (piątek, 14 września 2018, g. 10.33)

***

seksuologia i metafizyka

            /papieżom kardynałom i dzieciom/

nie opisuję czegoś nieznanego
ale to kim jestem
z natury wychowania wykształecenia
co jest mną metafizycznie

jest mną najpierw fenomenologicznie
dostępne zmysłowemu poznaniu
analizom kojarzeniom opisowi
w czasie miejscu i osobowości

siedzę na krześle przed komputerem
w ogrodzie annopolskim
w Sanktuarium MBA
co jest niezwykle ważne (także)

dzisiaj cały jestem modlitwą błagalną
ratuj pomóż Ty poznałaś to życiem
jak mi nam się to stanie 17 września
jakże być może z Andrew ta aureola

na każdym etapie drogi-prawdy-życia
zdumiony człowiek pyta
jak to wszystko się dzieje
jak to wszystko być może

w dwóch pytaniach jest tyle
fenomenologii i metafizyki
a seksulogii ginekologii antropologii
także ale dawniej tych nauk nie mieli

w Kościele chyba i nie tylko w Polsce
odkądś seksuologię postawili na czele
od najmłodszych lat słyszałem
od anty-nauki rączki na kołdrze

zamiast opisu wiernego
jak dzieją się podniecenia człowiecze
w dzień i w nocy
że to nie warte całego duszpasterstwa

że suksualnosć jest darem
tak jak cały człowiek prawda i życie
że biologia ma swoje prawa
nie trzeba tarzać się w pokrzywach

nawet z seksoholizmu jest wyjście
powiedziała doświadczona pani
aktorka sławna po przejściach
lecz już wyleczona (wyterapeutowana)

nie lękajcie się młodzi (w każdym wieku)
swojej cielesności zmysłowej
Bóg nie jest seksuologią waszych pasterzy
ale metafizyką i miłosierdziem (żywym)

ci którzy tak nas nauczali (z lubością)
sami popadli w pedofilię i resztę
kto czym wojuje nie tylko w porzekadle
od tego ginie także w katolickim kościele

non abbiate paura
życie jest fascynującą przygodą całości
drogi i prawdy o sobie w cielesności
i duchowości (pięknie dobru wszelkim)

aby przezwyciężyć kryzys sensu i pedofili
którym naznaczona jest część Kościoła
konieczne jest otwarcie się na metafizykę
właśnie fenomenologia może pomóc

mówił nasz papież i pisał
zostawił nawet w encyklikach
mało kto go w Polsce chce rozumieć
skoro nawet nie czyta (nie czytają)

ale już idzie nowe pokolenie nauki
nowi doktorzy habilitanci i profesory
muszą znaleźć odczytać i przekazać
co tam jest od Soboru Norwida Wojtyły

    (piątek, 14 września 2018, g. 9.52)

***

ekologia osoby

          /Ekologia ludzka. Osoba i jej środowisko/

co jest moim twoim środowiskiem
człowieka myślącego
choć mieszkam na wsi
środowiska wokół nie mam

w czasach pełnych ekologii
na uniwersytatetach
nawet w encyklice
papieża przyjaźni zwierząt

uświadomiłem sobie wieczorem
dnia ale i osobistej drogi
że moim środowiskiem
jest historia życia i prawdy

nie mam dokoła siebie
odważnych myśleniem
są raczej bezczelni przemilczeniem
uważając się za dusz-pasterzy

ani łąk zielnych nie znają
ani wód spokojnych
dialogu kultury
człowieka myślącego

nie ma wiary bez myślenia
więc obrządki tradycji panują
w kościele i kraju Wisły o Osownicy
bez odwagi myślenia

Norwidzie słyszysz widzisz
hańbią twoją rzekę dzieciństwa
hańbią cud nad Wisłą
nieświadomi obywatele popeerelowscy

    (czwartek, 13 września 2018, g. 18.52)

***

po 73 latach

            /ile razy dam jeszcze ten link/

gdyby po tylu latach
ktoś chciał ze mną rozmawiać
o tym co wtedy ważnego było
życiem moim (mną całym)

gdyby
nie każdy tego wieku dożyje
jak ja bym się cieszył przeżywał
gdyby ze mną po 37 latach

nie potrafię sobie wyobrazić
jak sie czuje 73-latek
tym bardziej 92-latek
i jaki ich świat wtedy był

o czym się marzyło
jakie ideały przed sobą stawiało
co było bardzo ważne co mniej
jak sobie się życie wyobrażało

brat Roger mówił w Taize
i w książkach swoich zapisał
jak ważna jest starość
wobec Boga i przyszłych pokoleń

starców Symeonów i prorokiń Ann
że oni wiedzą co mówią
bo widzieli własnym oczami
na wieki świadkami tego pozostaną

    (czwartek, 13 września 2018, g. 10.04)

***

splątane języki

         /dać godną rzeczy oprawę/

nie możemy się dogadać
porozumiewać nie raz
czy tylko różne języki
chyba jednak rzeczywistość

rzeczywistość codzienna
zwana dniem powszednim
jakby niby inne istniały
może świąteczne inaczej

codziennym świętem jest realizm
wypełnia pracę każdą i pisanie
zależnie jakie mamy obowiązki
nałożone przez istnienie

wplątani jesteśmy cali
w drogę-prawdę-życie
albo drogą-prawdą-życiem
na ile każdy z nas pojmuje

pracą w pocie swego czoła
pojąć można to co nam dane
nikt z zewnątrz nie wykona
tej pracy za i dla nas

człowiek jest plątaniną
wiary rozumu namiętności
okiełznanych i nieokiełznanych
nigdy do końca emocji

a jeśli jeszcze coś się zdarzy
co wykracza poza granice
doświadczeń przemyśleń kultury
w naszym realnym życiu...

potrzebujemy tłumaczy
i ambasadorów spraw naszych
przed nami samymi
i całej rzeczywistości

   (czwartek, 13 września 2018, g. 9.49)

***

inna rzeczywistość

       /faktów zbieranie działanie/

fakty są
to ich podsawowy wyznacznik
z faktami się nie dyskutuje
można opisać i pomedytować

fakt że Andrew przyjeżdża
drugi raz do Warszawy
co dziwi nawet jego bliskich
mnie nie dziwi wcale

sa takie fakty wydarzenia
które nami powodują do końca
z zewnątrz może niepojęte
ale każdy jakieś wyjątkowe ma

dla mnie takim faktem w życiu
była chyba Solidarność z 3 Maja 1981
tego (chyba) też inni nie rozumieją
dlaczego aż tak

tylko przez analogię zestawię
fakt z życia starca Symeona
też spotkał zobaczył przeżył fakt
dla którego gotów był oddać życie

inna rzeczywistość
stanęła kiedyś w nas przed nami
a myśmy się jej nie oparli
i dzisiaj od niej nie odwrócimy oblicza

kto jeszcze nie doświadczył
innej rzeczywistości (w sobie)
może jeszcze nie zna siebie
i nie wie jak dzieje się świat

inna rzeczywistość dzisiaj
przywraca mi pokój i rozmach i siły
bo gdzie i kim jestem ja sam
zapisałem tak dawno dawno temu

pokój rozumienia rzeczywistości
kontemplacja drogi i prawdy i życia
tak ma (Droga-Prawda-Życie)
gdy się używa dwóch skrzydeł

teraz mogę otworzyć pocztę
zobaczyć przeżyć
co dzisiaj usłyszę poznam
silny inną rzeczywistością

pewnie dawni mistycy tak mieli
i mają dzisiaj kamedułowie
tyle że nie opisują wszystkiego
jak to leciało i leci

można wokół tego pisać filozofię
filozofię działania i osoby
innej rzeczywistości i Boga
bo jest

     (czwartek, 13 września 2018, g. 8.14)

***

sens życia zanegowany

        /Rzeczpospolita Norwidowska i Sobór/

to że prezydent mnie zaneguje
jest dla mnie potwarzą
że zaneguje sens mojego życia
w budowaniu wspólnoty

tej naszej codzinnej życiowej
Solidarnością katechizowaniem
dzielonej ze wszystkimi pisaniem
wz Europą i Leżajskiem

może ktoś nie nadąża
za moją myślą moimi słowami
trudno
jeśli chce to doczyta

nie jestem od polityki
ale od spraw wyższych
od sensu życia właśnie
meta-eschatologicznego

wszystkich i każdego
kto szuka potrzebuje
rozumienia samego siebie
świata nawet Boga

aby przezwyciężyć kryzys sensu
którym naznaczona jest część myśli
tej naszej Polski Europy świata
tej najbardziej nam nowożytnej...

konieczne jest otwarcie na metafizykę
właśnie fenomenologia pomaga
może przyczynić się do takiego otwarcia
więc wszystko co dane opisuję

i cóż że ja papież i Norwid
i wielka polska kultura
tak mówią mówimy
gdy jesteśmy przemilczani

    (środa, 12 września 2018, g. 19.15)

***

niezrozumiali

             /z czasem zostana tylko cytaty/

wszyscy jesteśmy niezrozumiali
każdy na miarę i swój sposób
młody nie rozumie starego
stary młodego inaczej
bo swoje już przeżył

syty głodnego
bogaty biednego
nie rozumieją bliscy Andrew F.
dlaczego wraca do Warszawy
nie rozumieją mnie
dlaczego przeżywam tak i piszę

czy ktoś znajdzie się w pobliżu
kto nasze języki przetłumaczy
byśmy byli bardziej zrozumiali
jedni dla drugich
nikt nie zna siebie bez Chrystusa
powiedział papież na Placu Zwycięstwa
historia się stała 2 czerwca 1979

ja tylko cytuję teksty kultury
te które znam (wydarzenie jako tekst)
text based learning uznaję
obraz utwór muzyczny i tym podobne
niczego sam nie wymyślam
tylko to co przyjąłem zrozumiałem
co jest moją drogą-prawdą-życiem

można czas jakiś nie jeść
można żyć biedą bez pieniędzy
najtrudniej być niezrozumiałym
na co nikt z nas nic nie poradzi

inaczej wypowiedzieć się nie umiem
tylko ten język pozostaje (słowo-logos)
w czym żyję jeszcze cały
jednością sensu od samego początku

czasem zrozumieć się nie da
ale nie jest beznadziejnie
przejdziemy do historii
sami staniemy się tekstem kultury
inni będa czytać
może kiedyś więcej zrozumieją
nikt nie żyje ani umiera dla siebie

     (środa, 12 września 2018, g. 16.54)

***

woluntaryzm PiS-u

            /przeciw zboczeniom i chciejstwu/

nie wiem dlaczego
ciągle słysze w mediach
od polityków i komentatorów
tylko polityczne rozważania i walkę

przecież o coś wiecej idzie
o sens prawdę dziejów i kultury
w tym poszczególnych ludzi Polaków
osoby czlowieka na ziemi

po co strzępić języki
bałamucąc słuchaczy
rozważaniami o poszczególnych ustawach
kiedy najbardziej zawsze o ludzkość chodzi

o prawdę dostępną rozumowi
poznawaną dialogiem w kulturze
nie o ledwo maskowaną wolę prezesa
partii i jej wyborców

powiedz mi w co wierzysz człowieku
aby dojść do pełni szczęścia
bytowania na ziemi
w rodzinie Ojczyznach kulturze

ojczyzna
jeśli nie jest ojczyzną rozumu
jest funta kłaków nie warta
szlachetny czlowiek w takiej żyć nie może

nie będzie nam mówił prezes
w co mamy wierzyć i rozumieć
nie będzie mówił sędziom jak sądzić
nauce kulturze Europie w świecie

taka postawa jest zboczeniem
nie postawą miłości intelektualnej
kierowali się nią Stalin komuna
i wszyscy dyktatorzy w historii

różne można brać pod uwagę nauki
na nich w nich rozum doskonalić
zweryfikują się i tak same
drogą-prawdą-życiem osoby

      (środa, 12 września 2018, g. 14.41)

***

samooczyszczenie polityki

            /wykonajmy tę pracę skrótem i całością/

doktor piasecki wyleczy
zna powiedzonko ludowe
można głębiej sięgnąć nazwać
odpoznać jak sie rzeczy mają

pieśń od ziemi naszej
kolebkę pieśni
rzecz o wolności słowa
znał i opisywał Norwid

mądrzejszy o niego i całą kulturę
polski papież uczył świat cały
że ojczyzna zawiera akieś głębokie
sprzężenie pomiędzy tym co duchowe
a tym co materialne,

pomiędzy kulturą a ziemią
ziemia odebrana narodowi przemocą
staje się niejako głośnym wołaniem
w kierunku ducha narodu

duch narodu się budzi
żyje nowym życiem i z kolei walczy
aby były przywrócone ziemi jej prawa
Norwid to w zwięzłej formie
mówiąc o pracy
że piękno na to jest
by zachwycało do pracy -
praca by się zmartwychwstało

    (środa, 12 września 2018, g. 12.47)

***

Polska niepolitycznie

           /dziejami człowieka ziemi i kultury/

nie wszyscy wierzą
że jest możliwa Ojczyzna bez polityki
polityki bez Ojczyzny nie ma
polityka zawsze jest najpierw gdzieś

nie ma polityk abstrakcyjnych
ktoś komuś gdzieś nie wiadomo po co
w dziejach i kulturze polityka pyłem
niczym mniej ani więcej

polityka moze być mądra i głupia
zależy kto w czym się przeglada
skąd i dokąd zmierza
nie jako partia ale człowiek

polityka zawsze z czegoś się rodzi
z dziękczynienia albo złorzeczenia
tertio non datur bo po co
jeśli się nie sięga sumienia i emocji

mądra polityka jest służebna
przegląda się w pryzmacie kultury
wszystkie plany i pojęcia swoje
w tym co nas stanowiło i stanowi

mądrość nie boi się niczego
jedynie fałszu i zakłamania
wszystko w pryzmat dziejów i kultury
ojczystej wstawi i prześwietla

kultury nie da się wyizolować
od dziejów człowieka na ziemi
nikt nie żyje ani umiera tylko sobie
przyszłość człowieka zależy od kultury

    (środa, 12 września 2018, g. 11.47)

***

polskie dziękczynienie

                /mój nasz Promethidion/

wybieram sobie z Norwida co chcę
co współbrzmi w mej duszy
zstraja i zsiedmia słów wymowę
na całą drogę-prawdę-życie

on z tego samego źródła pił
tym samym światłem kontemplował
w nim z kolei zakochał się papież
nawet w sobór go wpisał

Bo nie jest światło, by pod korcem stało,
Ani sól ziemi do przypraw kuchennych,
Bo piękno na to jest, by zachwycało
Do pracy, praca, by się zmartwychwstało.

I stąd największym prosty lud poetą,
Co nuci z dłońmi ziemią brązowemi,
A wieszcz periodem pieśni i profetą,
Odlatującym z pieśniami od ziemi.

O Polsko, pieśnią Pan Bóg cię zapala,
Aż rozgorzejesz jak lampa na globie!

Rzecz dziwna! Wszakże jeszcze są dziwniejsze —
Pieśń twa, o Polsko, przeszła już ciemniejsze
I na świeczniku staje ze skrzydłami

Złotymi… także dźwięk, co gra harfami
I polonezem przechodzi Europę…

użyteczne nigdy nie jest samo,
Że piękne wchodzi, nie pytając, bramą!

Kto kocha, widzieć chce choć cień obrazu,
Choć ślad, do lubej wiodący mieszkania,
Choć rozłożone ręce drogowskazu,
Choć krzyż, litanii choć nawoływania,
Choćby kamienną wieżę, w błyskawice

Idącą, Boga by oglądać lice!

Bo miłość strachu nie zna i jest śmiała,
Choć wie, że konać musi, jak konała;
Choć wie, że krzyżów za sobą pociąga
Pułk, jak wiązanych arkad wodociąga,

I, że przypłynie krwią do kaskad wiecznych,
Czerwieniejących w otchłaniach słonecznych.

I wszelka inna miłość bez wcielenia
Jest upiorowem myśleniem myślenia.

O Polsko! Wiem ja, że artystów czołem
Są męczennicy. Tych sztuka popiołem.
Ale czyż wszyscy wiedzą to w Ojczyźnie

I czy posiałaś sztuką krwawe żyźnie?

niepotrzebne prace zginąć muszą.
Ze zbudowania w duchu się buduje,
Smak się oczyszcza i żądze się głuszą,
Przyroda niema jest uszanowaną,

I rozebrzmiewa czyn długą hosanną

     (środa, 12 września 2018, g. 10.05)

***

kwantowość duchowości

          /także w przypadku Andrew Ferrie/

rzecz to niebywała
Newton Einstein nie wiedzieli
że pisząc o przyciąganiu
duchowości dotknęli

badali myśleli o sile materii
ja znam to z doświadczeń duchowych 
pewnie każdy zna kto myśli
pracując w pocie swego czoła

każdemu się zdarza nie pytając drogą
ani o pozwolenie ani rozumienie
na to trzeba poświęcić pracę
nie będąc niewolnikiem użyteczności

bo użyteczne nigdy nie jest samo
i piękne - wchodzi nie pytając bramą
nikt nikomu nie staje na drodze (w bramie)
pytając czy mnie pokochasz

samo się staje
i ma nieskończone konsekwencje
byle rozpoznać
czas swojego nawiedzenia

    (środa, 12 września 2018, g. 9.43)

***

jak się staje(my) kulturą

          /spraw żebyśmy zrozumieli te nawiązania/

ten ciekawy wątek
zjawił się w mojej twórczości
dzisiaj w związku z faktem

fakty stają na mojej drodze
taki mój realizm
teologia mówi o języku Boga

że Bóg przemawia wydarzeniami
zagęszczają się w długim życiu
i mówią całością w jedności

zrozumieć całość
fenomenologia otwiera na metafizykę
pomaga odkryć sens (JPII,

Andrew Ferrie stał się takim faktem
wykraczającym poza granice
wieku rodzin narodów w kulturze

Boże pomóż innym zrozumieć
uczmy się kochać ludzi
tak szybko-wolno lecz odchodzą

     (wtorek, 11 września 2018, g. 19.34)

***

Annopolskie Zwiastowania

             /Bóg trzy litery u z kreską/

zwiastowanie przyszło tu po raz drugi
chyba nie tylko do mnie nadziejus
pierwszy raz w początku lat 80-tych
jest w innym zeszycie

dzisiaj przyszło pocieszeniem
w noc ciężkich rozmyślań
bezradności przed wydarzeniami
w poniedziałek 17 września

nic nie wiem co ma być i będzie
nie wiem co mam odpowiedzieć
kiedy dobrzy ludzie pytają
bo to nie jest tylko nasze (rodzinne)

nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
taka jest moja nasza antropo-i-teologio...
życie nasze w drodze i świetle
w prawdzie nam objawianej

skądże mi to nam rodzinom Europy
jakże się to stanie
skoro niewielu do dzisiaj rozumie
czym TO coś jest i Ktoś osobowo

Maryjo Matko Annopolska
Ty się tym zajmij zajmiesz
kto bardziej od Ciebie był zdumiony
takimi spotkaniami. Amen

    (wtorek, 11 września 2018, g. 12.30)

***

o pisaniu człowieczym

        /realizm objawiany podmiotowo/

pisanie jest fotografią
świata istniącego realnie
przez soczewkę piszącego
drogi-prawdy-życia

    (wtorek, 11 września 2018, g. 10.55)

***

mój Bóg

        /Andrew Ferrie człowiekowi kulturze teologii.../

przychodzi co dnia
pisanie jest moją liturgią
jakby i zaiste
zanurzenie w duchu

co łatwiej powiedzieć
zanurzony czy zanurzany
więc napisałem jak napisałem
bez tego ducha nie można

mój Bóg
nie jest tylko dobrym samopoczuciem
bo rozum i wiara są czymś więcej
jedno bez drugiego działać nie może

tak mój dzień się zaczyna
życie nowe obecne (od zawsze)
inaczej żyć bym już przestał
przechodząc może w niebyt wegetacji

jest jednak coś szczególnego
w Tym-Moim-Bogu-Życia-w-Duchu
wieczność różni Go od tradycji
jest zawsze w czasie i przestrzeni kultury

Teilhard by powiedział w noosferze
nie nigdzie gdzieś tam i nigdy jakby
w podręczniku znaczy i katechiźmie
niczym Deus ex machina

objawienie jest objawieniem dla (przed)
dla przed osobą podmiotu świadomego
nie dla nikogo cyfrą i materią
nigdzie nie-za-mieszkałego

zamieszkaliśmy na ziemi
w gatunku homo sapiens
rozwinęli we wspólnocie ludzkości
przyszłość człowieka zależy od kultury

dzisiaj kultura dopuszcza wręcz wszystko
inne wielo-wszechświaty
rozwoju różne cykle kosmiczne
są większe niż te wyuczane szkołą

Boga to jednak nie rusza
o ile nie uwięziony tradycją
człowiek jest drogą Kościoła
nie tradycje style ubiory łańcuchy

najpierw usłysz zobacz Go koło siebie
na swojej drodze-w-prawdzie-życia
w kulturze potwierdzonej naturą
z której wszystko się wywodzi

On jest moją całością w jedności
sensem wszechogarniającym
wszechmocnym i wszechkochającym
wszechmiłosiernym wobec każdego/każdej

     (wtorek, 11 września 2018, g. 10.30)

***

Mozart i ja

     /pozwólcie odejść Symeonom/

Mozart był genialny
i robił rzeczy genialne
ja jestem zwykły szary
i takie rzeczy robię

jednak napięcie twórcze
płynące z rzeczywistosci
drogi-prawdy-życia
tak samo wyczerpuje

nie sposób żyć dalej
... w przemilczeniu na ziemi
gdy tyle spraw się widziało
spotkało przemyślało

    (poniedziałek, 10 września 2018, g. 12.39)

***

prawda poezja i polityka

        /poznacie prawdę ona was wyzwoli/

gdy bardzo są odległe
nieszczęście dla wszystkich gotują
każda z trójcy ma swoją dziedzinę
metody i osobowości

prawdy poszukują uniwersytety
tak było jest i pozostanie
nigdy naukowców nie zbraknie
mam nadzieję

poezją rządzi duch rzeczywistosci
kiedyś jedyną normą piękno było
zboczeniem pięknoduchostwo
lecz gdyby to wszystko pogodzić...

polityką rządzi siła
celów w funkcji ambicji i przekonań
byle władzę zdobyć
a później trzymać jak najdłużej

prawda nie może być zakładnikiem
polityków partii nawet ich prezesów
przyszłośĆ człowieka zależy od kultury
opamiętajcie się i my lud (polski i Boży)

    (poniedziałek, 10 września 2018, g. 12.15)

***

poezja ustawy samorządowej

                /szli by się zapisać w Betlejem/

jeśli do tej pory nie wiedziałeś
młody i starszy mieszkańcu gminy
obywatelu Rzeczypospolitej Polskiej
właśnie mówię że artykuły mogą być poezją

Art. 5b. 1. Gmina podejmuje działania
na rzecz wspierania i upowszechniania
idei samorządowej wśród mieszkańców gminy
w tym zwłaszcza wśród młodzieży...

2. Rada gminy na wniosek zainteresowanych
środowisk może wyrazić zgodę na utworzenie
młodzieżowej rady gminy
mającej charakter konsultacyjny.

Art. 5c. 1. Gmina sprzyja solidarności
międzypokoleniowej oraz tworzy warunki
do pobudzania aktywności obywatelskiej
osób starszych w społeczności lokalnej

2. Rada gminy, z własnej inicjatywy
lub na wniosek zainteresowanych środowisk
może utworzyć gminną radę seniorów.
3. Gminna rada seniorów ma charakter
konsultacyjny doradczy i inicjatywny...

stań się takoż i na naszej ziemi
Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
jeszcze jedna cudowność zajaśnieje
ciągłość jedności dziejów i ludzi...

jedność i ciągłość świadomości
gminnej parafialnej narodowej
pamięć i tożsamość wszystkim służą
nie są nie rodzą się przeciwko komuś

niech samorządność dojrzała
da Polsce i światu odedech świeży
ta szukająca wspólnoty
ponad partyjne podziały

droga-prawda-życie prostych ludzi
i tych którzy nad słowem się trudzą
by logos wśród nas zamieszkały
przyjąć jak Boga między nami

osoba świadoma jest podstawą wszystkiego
człowiek jest drogą nawet i także Kościoła
samorządu oświaty państw i wspólnot
przyszłość człowieka zależy od kultury

Art. 7. 1. Zaspokajanie zbiorowych potrzeb
wspólnoty należy do zadań własnych gminy
w szczególności zadania własne obejmują sprawy
...
20) współpracy ze społecznościami lokalnymi
i regionalnymi innych państw
mamy rodziny w UK i innych krajach
wspomnę tu o Dundee i Szkocji

     (poniedziałek, 10 września 2018, g. 9.22)

***

co jest samorząd(ow)ne

            /pytania do Krystyny Ołdak n-lki w RzN/

co jest a co nie jest
oto jest pytanie
w samo- i rządach i dalej
dobre słuszne sprawiedliwe

czy coś jeszcze tak a inne już nie
jeśli nie rozmawiamy nigdy się nie dowiemy
człowiek to ten kto zna siebie
nasza droga-prawda-życie mówią za nas

czy szkoła i wychowanie
przecież także w kościele (parafii)
co kształują pamięć i tożsamość
albo szpital chroniacy nasze zdrowie

albo groby tych którzy przed nami
stawiali pytania o Ojczyznę
walczyli głosili ginęli
z nimi robimy uroczystości patriotyczne

co jest a co nie jest nasze i nami
można czytać w ustawach i encyklikach
uczyć świętować wybierać
jeśli jesteśmy myślącymi Polakami

bez dialogu się nie da
świadomość i prawda są dialogiczne
kłąmią którzy uczą inaczej
i ... milczą na potrzeby wyborów

     (poniedziałek, 9 września 2018, g. 8.22)

***

anty meta-logika PiS-u

            /implikacje anty-metafizyki PiS-u/

PiS jest antymetafizyczny
w całej Polsce i wszystkich gminach
po drodze w powiatach i województwach
i tak by musi z woli Prezesa

oni nie podejmują dialogu z nami
Polakami ani rzeczywistoscią (realną)
głoszą tylko propagandy
jak przekaz dnia od prezesa nakazuje

bez serc bez ducha to szkieletów ludy
człoiwiek musi mieć osobowość
być podmiotem myśli i czynów
w miłości z odpowiedzialnością dialogu

im rozmawiać z nami zakazano
przecież drugim nas sortem obwołano
nie wiedzą co pamieć i tożsamość
za trudne no i po co

dla nich sześć jest cztery i pół
Konstytucja antykonstytucją
podstawą wszystkiego jest prezes
gminy parafii powiatu świata i Europy

    (poniedziałek, 9 września 2018, g. 8.09)

***

sprawy samorządowe (kampania)

           /prawda i tożsamosć ich podstawą/

rozkręca się kampania wyborcza
w mojej gminie i powiecie
do sejmiku wijewództwa także
oczywista oczywistość pl.2018

tylko co komu jest oczywiste
zabraniają pytać
mamy myśleć jak chce partia
i media jej powinne

mamy o drogach most(k)ach
o wodo-gazo-ciągach
w miastach o szkołąch jeszcze
bywa że i o szpitalach

na wsi o lasach łąkach polach
do zagospodarowania
czyli inwestycjach
co jeszcze gdzie zbudować o poprawić

mówią nam też w mediach
o czym nie powinniśmy rozmawiać
my obywatele mieszkańcy
samorządowi

popeerelizm panuje w głowach
czyli w wierze rozumie sumieniach
baza przed nadbudową
taki system mentalny wytworzyli

ale.... nie wierzcie partiom proszę
zwłąszcza rządzącym
one zawsze mają na uwadze siebie
swoją niekończącą się nigdzie władzą

więc usłyszycie wszędzie Premiera
że dobra włądza już zapanowała
będzie uszczęśliwiającą łaską
jeśli wszędzie zawsze ją poprzecie

tak nam premiera list do wszystkich
przeczytała nauczycielka liderka
na dożynkach gminno-parafialnych
jakby był przyjacielem Strachówki

nie ma tam słowa o Strachówce
jest partjno-rządowy przywódca
udzielający poparcia swoim
ponad Rzeczpospolitą Norwidowską

do takiego zderzenia dojść musiało
zderzenia dwóch mentalności
partyjno-karierowiczowskiej
z metaficzno-fenomeno-LOGICZNĄ

chyba jest zasadą podstawową (logiczną)
że dobrze decydować może tylko ten i ci
kto zna siebie wie kim jest i po co (w świecie)
tożsamość stoi u bram samo-prawo-rządności

w ustawie o wszystkich mieszkańcach wpisano
że gmina podejmuje działania na rzecz wspierania
upowszechniania idei samorządowej wśród nas
zwłaszcza wśród młodzieży

jeśli ceni się młodych i starszych
jednych zapał drugich doświadczenie i pamięć
tworzy się ich konsultacyjno-inicjatywne rady
nadając im stutus doradczy dla całej wspólnoty

        (poniedziałek, 10 września, g. 7.32)

***

świętowanie pisaniem (3)

          /biorąc męża i żonę na wieczność/

świętuje się różnie i obficie
życzenia złożone odśpiewane
kwiaty w wazonie
po obiedzie wstaliśmy od stołu

długie rozmowy o wszystkim
w horyzoncie życia
i dzieci nowych oczekiwania
już są jakby z nami

to chyba o to chodzi
żeby wszyscy chcieli być ze sobą
młodzi ze starymi
i nawzajem

potem poszli do lasu
na grzybów radosne zbieranie
dziadki w domu zostali
jak ja kocham cieszę

cisza wiele mówi i więcej
ponad stuletni domem i ogrodem
u Matki Bożej Annopolskiej
w sanktuarium

codziennie tutaj świętuję pisaniem
bo płynie ono z całości-jedności
niech się głowi kognitywistyka
ja sobie pokontempluję właśnie

tyle mi już powiedziała
nadal szepcze
jeszcze dziś i jutro
jeśli dożyję rana (dożyjmy)

mądrość nie zna granic
jeśli na otwartego człowieka trafi
wyśpeiwa hymn dziekczynenia
nie tylko za lat trzydzieści

choć jutro jeśli będzie
skłóci mnie z gminą i parafią
bo prawdę dam świadectwem
o fake PiS-ie w Strachówce

ich kampanię nazwę po imieniu
tak jak wszystko tutaj
oni ziarna od plew nie odróżniają
nienawiść zaślepia (katolicka)

droga-prawda-życie nie udaje
jest drogą jest prawdą jest życiem
nie fake partio-ideologiami
na potrzeby wyborów 

posty wrześniowe przemówiły
już w 2011 i 2012 i tak dalej
metafizyką i fenomenologią silny
nie kłąmię w dialogu eschatologiczny

    (niedziela, 9 września 2018, g. 18.52)

***

powiedzą każdą bzdurę

           /bo zmiany są potrzebne/

stary prezes jest świeży
mądrość zachowuje
ba pewnie rozwija
młodszy sędzia jest głupi

logika PiS-u powala
nawet dwustuletnie dęby
pamieci i tożsamosci
w świadomości narodowej

tylko jak tak móię jak piszę
myślę jak żyłem
kogo to dzisiaj interesuje
robią swoje (życiową karierę)

naród ma prawo zmieniać
wymiar sprawiedliwości.pl
przez swoich przedstawicieli
rozum kulturę człowieka na ziemi

prawdy dla nich nie ma
nie liczy się metafizyka
tylko oni partia i jej prezes
wiedzą co dobre jest a co złe

najważniejszy jest człowiek
oraz jego moralny autorytet
wynikający z prawdziwości zasad
i zgodności z nimi jego czynów

    (niedziela, 8 września 2018, g. 11.46)

***

świętowanie 30-lecia itp. (2)

                /każde świętowanie/

czekałem w kuchni aż dotąd
ale głąskanie dywaniu odkurzeczam
nie ma końca
muszę bo się bardziej zagubię

nie lubię smakowania światowania
gar-kuchnią głąskania odkurzaczem
i tak dalej nawet kwiatów wiązania
bo kon-templować z kim nie ma

     (niedziela, 8 września 2018, g. 11.40)

***

trzydziestolecie (1)

         /na początku jest spotkanie/

obchodzi się
rocznice nie jakieś miesięcznice
wiec i ja
tak jak potrafię się włączę

kwiaciarnie daleko
nie dolecę ani dojadę
skrobnę myśli co nie nowe
ponad trzydzieści lat

te trzydzieści są częścia wieczności
które sobie przyrzekli darowali
Grażyna z Józefem z Legionowa
metafizyka mnie rusza nie zwyczaje

metafizyka podaje racje
sens wszystkich rzeczy
także to że się spotkali
coś wiecznego ich spotkało

tylko droga-prawda-życie tam sięga
jest w stanie opowiedzieć adekwatnie
odpowiednie dać rzeczy słowo
opis to domena fenomenologii
....
tu głos zawieszę
pójdę do zakończenia
niech inni spojrzą powiedzą
jak oni widzą i nas rozumieją

nie można opowiadać innych
siebie nie rozumiejąc
pamiętam trzydziestolecie rodziców
w Rodzinie Rodzin na Skaryszewskiej

na wszelki wypadek nie kończę
dam jedynkę w tytule
może się jeszcze coś wydarzyć
mogą narracje się nałożyć

ps
już wiem że będę coś jeszcze musiał
wyszło samo spojrzało zrozumiałem
kiedy szukałem czegoś do ukośników
wystarczy potrącić słowo-logos...

     (niedziela, 9 września 2018, g. 8.54)

***

doświadczenie pisarskie

        /i ja tak mam (niepolitycznie)/

każdy kto więcej pisze
zna ten stanów stan
gdy duch dopowiada w nas

duch nie duch
jakaś kognitywistyka
układ nasz centralny

niczego tam nie ma chyba
spoza drogi-prawdy-życia
osoby podmiotu człowieka

kiedy piszę więc
te a nie tamte słowa
same chcą wyjść na wierzch

to może wykryć tylko analityk
treści języka i stylu
bo styl to człowiek

   (sobota, 8 września 2018, g. 13.41)

***

anty-metafizyczny PiS

            /Jedność Drogi-Prawdy-Życia osoby (i świata)/

w naszym ludzkim świecie
we wszystkich kulturowych kręgach
jest dobro i zło
zło jest diabłem a dobro Bogiem

nie da się inaczej ułożyć metafizyki
ani od pierwszej zasady zaczynając
ani od pierwszego wrażenia i faktu
piszę szybko o tak wielkich sprawach

aby nie uciekło ani się rozmyło
poznanie dane mi osobie podmiotowi
całą drogą-prawdą-życiem
z wiarą rozumem emocjami

to że PiS jest anty-metafizyką
objawia się każdym ich czynem (polityką)
długie medialne rozważania pro contra
pozostaną zawsze na lodowisku (dzieci)

u nas to widać dotykalnie naocznie
w Sanktuarium Matki Bozej Annopolskiej
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
w Powiecie Wołomińskim

kto tu jest za PiS-em jest samobójcą
ma mentalność niewolniczą
konieczność podporządkowania silnym
pewnie wyniesioną z wychowania

są prawa fizyki logiki Konstytucji kultura
strzegące praw prawdy rozumu człowieka
zawsze fenomenologia i metafizyka
nie wymyślono innej drogi dla myślących

osoba to godność i odpowiedzialność
moja twoja nie czyjaś (partii i prezesa)
sześć nie jest cztery i pół
niższe nie jest wyższe

PiS chciał mnie nam zlikwidować powiat
Ziemię Norwida i Cudu nad Wisłą
tylko niewolnik się im podda
oddając wiarę rozum sens (metafizykę)

byli w historii tyrani dyktatorzy
przesiedlali narody bieg rzek odwracali
póżniej nazwano to woluntaryzmem
chciejstwa ideologią było jest i będzie

jedność jest nie tylko w matematyce
najbardziej jest w osobie
godność podmiot wyraża w narracji
ta ten kto już się zna (w czasoprzestrzeni)

       (piątek, 7 września 2018, g. 9.22)

***

pytania do TSUE

       /pytania prejudycjalne/

kto ochroni prawa człowieka
obywatela Polski AD 2018
gdy wszyscy sędziowie podlegli
jednej partii prezesowi ministrom

kto ujmie się za nami
sierotami bez pasterzy na tej ziemi
odnowionej za Papieża-Polaka
znów w przepaść partyjności wepchniętej

dobrze że jeszcze ktoś słyszał
w Europie i świecie o solidarności
o uczestnictwie w kulturze
w prawach rozumu prawdy osób sądów

        (czwartek, 6 września 2018, g. 18.44)

***

czerpanie od innych

               /nikt sam z siebie nie żyje/

mignęło coś ktoś na ekranie
radosny oddech mi dało
lekko-duszne uniesienie
nie tylko brwi

tak życie się poszerza
przechodzimy jedni z i w drugich
jedni drugim natchnieniem bywamy
w bardzo różnych chwilach

spieszyłem się zapisać
choć w tenisa grają na ekranie
wyłapując ci ciekawsze twarze i ujęcia
w dalekim zda się New Yorku

spieszyłem się nerwowo
czy zdążę uruchomić komputer
nim ulotna chwila zniknie utonie
w zawodnej pamieci (nie)tożsamości

witaj daleki bracie i daleka siostro
witaj niebo nad Nowym światem
które ciągle się nam daje
obrazem dźwiękiem refleksem

nikt sam z siebie nie żyje
nikt sam prawdy nie tworzy
w solidarności i uczestnictwie
bytuje człowiek na ziemi w kulturze

nikt sam z siebie nie żyje
jeśli trochę pomyśli odkryje
że sam naprawdę istnieje
kiedy się dobrowolnie oddaje

     (czwartek, 6 września 2018, g. 18.25)

***

definicje i anty-

     /Mann JPII Taize Solidarność Annopol RzN/

definiuje mnie Mann i Annopol
Solidarność i katechizowanie
i życie w Polsce
niestety popeerelowksiej

ci co zabijają przemilczając
ani światowi są ani polscy
ot katolicko-narodowi
nie wiedząc sami co robią
ani skąd pochodzą

antydefiniują dziś polskość
godność tożsamość odpowiedzialność
partyjną znów miarą
w granicach piso-prezesowych

    (czwartek, 6 września 2018, g. 13.52)

***

słowo w łańcuchu życia

             /a przemilczanie zabija/

słowo rodzi
co kogo i jak to możliwe
w naszej kulturze powinno być znane

Słowo stało się ciałem
i zamieszkało wśród nas
świat stał się przez Nie

lecz świat Go nie poznał
przyszło do swojej własności
a swoi Go nie przyjęli

wszystkim jednak którzy przyjęli
dało moc i są dziećmi Bożymi
Bogiem było Słowo

słowo jest spotkaniem
słowo jest dialogiem
początkiem dalszych zdarzeń

    (czwartek, 6 września 2018, g. 11.22)

***

Annopol i ja

               /osoba miejsce i czas/

to nie tylko ja piszę gdy piszę
bo genius loci jest ze mną
i duch czasu w nas i ponad
to takie oczywiste w Annopolu

tu sanktuarium samo ciszą mówi
prawda kontemplacją się daje
ciągłość polskich dziejów
w korzeniach natury i kultury

więc gdy przemilczacie mnie
przemilczacie to wszystko
co przecież i do was należy
nas wszystkich współstanowi

spodobało się Bogu zbawić we wspólnocie
nikt nie żyje i umiera dla siebie
przemilczajac jednego choćby
przemilczacie Boga samego

powiedział to samo Norwid
z naszej przecież ziemi się wywodzi
Gdzie ton i miara równe są przedmiotowi,
Gdzie przedmiot się harmonją dostraja;
Tam jest i pieśń, i rym — jak, kto je powie
Tam zsiedmia się brzmienie i tam się ztraja
I spadkuje się samo ku końcowi
...
Stądto nie są nasze — pieśni nasze —
Lecz boskiego coś bierą w się:
Stąd, choć ja śpię, nie ja to śnię, co śnię:
Ludzkości pół na globie współśni ze mną;
Dopomaga mnie, i cicho, i głęboko,
I uroczyście, i ciemno:
Jak wszechoko!...

Tam to wszczęła się pieśń gminna, jakby z dna
Uspokojonej naskróś głębi
Czerpiąc tok swój i jęk gołębi,
A Bóg ją sam zna...!

     (czwartek, 6 września 2018, g. 9.05)

***

los osoby-autora

      /gdyby wiedzieli co (komu) czynią/

Andrew Ferrie ma 92 lata
po ponad siedemdziesięciu
jego teksty ożyły
czy ktoś-nie-autor rozumie
los człowieka w nim (nich)

ożyła w nim dla nas historia
ORP Orzeł Monte Cassino
sowiecko-polskie katownie
duch Polski się wcielił w niego

trzeba przeżyć życie by rozumieć
więcej i więcej i dalej
żyjąć wśród zjadaczy chleba
których to mało obchodzi

to nie zarzut to fakt obserwacji
gdyby rozumieli jak obchodzi
to by głosem ludzkim powiedzieli
słowem logosem czynem 

      (środa, 5 września 2018, g. 10.01)

***

pisanie o  Mannie

           /ciągle trwa jakaś rozmowa/

w śnie pisałem o Mannie
noc długą
jeśli coś przerywało wracałem
ciągle do pierwszego zdania

spotkałem cię gdy miałem 15 lat
w Buddenbrookach
bo siostra kupiła ale wyjechała
za ocean do USA a była Wigilia

w pełni dojrzałem później
jako maturzysta i student PW
kończyłem dzień w dzień
wszystko z Ciebie przeczytałem

a zaczynam teraz zdaniem jednym
szukając we śnie dobrego miejsca
konstatując że dopiero zaczynam
najpierw trzeba było przeżyć życie

ps
wiele ostatnio mądrych zdań napisałem
postami wersowanymi i nie
jak wiesz szystko nadaremno
przemilczaniem jestem unicestwiany

    (środa, 5 września 2018, g. 9.54)

***

moje niespełnione wakacje

                 /nikt nie żyje i nie umiera dla siebie/

o jakich to dziwnych sprawach ludzie piszą
o swoich wakacjach opowiadają
ja takich nie mam mieć nie będę
bo moje serce gdzie indziej jak biło bije

moje serce bije tutaj
w sercu spraw naszych
polsko rodzinno parafialno gminnych
w Strachówce

skoro zostałem wypchniety
zamurowany przemilczaniem wielkim
wszystkich bez wyjątku mieszkańców
we wszelkie instancje zorganizowanych

nie wyjadę nigdzie ani wyjdę
gdzie mnie nie ma
tu moje serce bije
w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej

już tylko tutaj jestem
całym sobą (i cóż że pogardzany wyklęty)
drogą-prawdą-życiem wypełnionym
już tylko tutaj pozostaję sobą

i na ten kolejny dziwny tekst
pozostanie głuchy wasz świat
chyba anty-kultury
którą straszną przyszłość szykujecie

     (wtorek, 4 września 2018, g. 13.17)

***

PiS-u zguba metafizyczna

            /są aspekty istotowe i konstytutywne/

to nie tylko klęska moralna
to dużo więcej

przewracają do góry nogami
rozumu kultury fundamenty

kiedy prezydent antyencyklikę głosi
a arcybiskup bije mu brawo w kościele

anty rozdział trzeci spraw społecznych
anty centesimus annus w polskie stulecie

nie wiedzą co czynią z pozoru
bo nikt w to im nie uwierzy

za szaleńcem zstępują do grobu
anty rozumu anty kultury anty metafizyki

ratujcie ludzi ogłupionych (zaczadzonych)
to nasi synowie córy siostry bracia Rodacy

zagrzmij dzwonie Zygmunta na Wawelu
prezydent hańbi prawo na UJ-ocie i Kościół

anty głoszą w świątyniach sankturiach szkołach
anty metafizykę anty człowieka anty osoby

anty aspekty istotowe anty konstytutywne
człowieka świata Boga całej rzeczywistości

prezydent głosi z Jasnej Góry herezje
że nikogo niczego Polska nie potrzebuje

że sami wszystko mamy z siebie i mieliśmy
tysiące lat rozwoju człowieka na ziemi

wolnych ludzi kulturę setek uniwersytetów
sami sobie zapewniliśmy bez przyjaciół

tysięcy szczerych ludzi nauki kultury i sztuki
to i biblię pewnie też sami napisaliśmy (nasi)

mówi herezję że cały rozwój nic nie znaczy
integralny rozwój człowieka w Kosmosie

jest jednak postawa miłości intelektualnej
niepolityczna czyli niepisowska z natury

przeczytajcie jedną drugą encyklikę
Papieża-Polaka a może przejrzycie

z polskich miast miasteczek i wsi
jest już komunikacja z Europą

tam pracują nasze dzieci bliscy i znajomi
nie odcinaj nas od nich prezydencie

jest prawda i jest poznawalna
można ją kontemplować na dwóch skrzydłach

przyszłość człowieka zależy od kultury
wybaczcie mi mój łopatologiczny wykład

czemu Polacy nie znają Wojtyły Soboru Norwida
wytłumaczcie mi mądrzy polskości miłośnicy

kto z was wierzy w mądrość niepisowskich ludzi
wykładów sympozjów publikacje jest wiele

i tu znalazłem głos taki polski przez Ameryki
ks. dr Pawła Tarasiewicza z Manitou Springs

Solidarność i uczestnictwo jako podstawa
życia społecznego człowieka w ujęciu Wojtyły

nie wystarczą zmiany rzeczników PAD i PMM
trzeba odciąć się od zgniłej wizji prezesa

     (wtorek, 4 września 2018, g. 8.19)

***

co wie prezydent

             /ja obywatel w dialogu odpowiadam/

my tu wiemy co jest sprawiedliwe
sami stanowimy o sobie
i niech nikt nie waży się
niczego nam dyktować (PAD)

nie rozumiem takiej mowy
bo ja nie wiem ot tak po prostu
co sprawiedliwe i niesprawiedliwe
chcę kłaść przed i pytać Salomona

trzeba mieć dar niesamowity
żeby tak uważać o sobie
o swojej partii
i aktualnych koalicjach władzy

nie dwakroć - ja tak nie powtórzę
nawet za prezydentem kraju
choć wiem gdzie leży prawda
w dialogu i kontemplacji

wiarą i rozumem w dialogu
nie ja sam nie partia nie prezydent
do prawdy sie dochodzi i czeka
napisał Wieszcz Polski Norwid

na jakich podstawach tak twierdzi
na jakich podstawach działa państwo
sprawiedliwość i niesprawiedliowość
określić może nauka i sumienie w dialogu

żadne państwo nie może się odgrodzić
od dziejów ludzkości na ziemi i innych
nie możemy rościć sobie absolutu kultury
absolutem obwołać się homo sapiens

przykro mi panie prezydencie
pan nie wie oczywiście o mnie
choć dzisiaj Panu list wysłałem
nie jestem arogantem

to co myślę piszę głoszę publicznie
raz człowiek żyje na ziemi
nikt wobec wieczności nie jest panem
każdego sąd dobry ostateczny dosięgnie

     (poniedziałek, 3 września 2018, g. 19.13)

***

definicja pisizmu

        /zdobył i utrzymuje władzę ideologią/

co to jest
każdy człowiek w Polsce
to znaczy każdy myślący
musi pytać i szukać odpowiedzi

potrzebna od zaraz
nie jest przezwiskiem
ale nazwą ich ideologii
wzorem marksizmu leninizmu

owszem można już studiować na UW
problematyczną osobowość Kaczyńskiego
bo złożoną to powiedzieć za mało
pokrętność jest złożonością głupią

kto chce może mówić że mądrą
jak marksizm leninizm i tak dalej
miejsce ma w encyklopediach
ale czy to starcza do nobilitacji

     (poniedziałek, 3 września 2018,g. 13.03)

***

historia włosa na głowie

          /dni epoki tysiąclecia i wieczność/

żaden nie spadnie
bez wiedzy Najwyższego
mówi biblijna mądrość
widzę na swojej głowie

widzę rozumiem
bo nie spadł bez sensu
sens odczytuję po dziś dzień
całą drogą-prawdą-życiem

życie bywa na początku
śmierć oczywiście na końcu
sens był jest i będzie
byle go odczytać

życie poprzedza prowadzi
my idziemy swoją drogą
pod wływem życia i prawdy
także emocji i namiętnosci chwili

chwile przeminą
skutki pozostawią
droga prawda sobie poradzą
jeśli myślą i znają już siebie

    (poniedziałek, 3 września 2018, g. 11.05)

***

tłumy i osoba

           /człowiek bez boskości się nie zna/

na Jasną Górę tłumy idą
przybywają setki tysięcy
pielgrzymują wszelkie stany
ostatnio rolnicy z plonami ziemi

i ja swój plon przynoszę
pracy w pocie swego czoła
która w narodzie jest niedoceniana
ba obca prawie pisał Norwid

i ja obcy wśród swoich
przemilczanie jest ich reakcją
milczenie od pogardy się nie różni
jakbym nie żył i niczego nie pisał

póki na Jasną Górę idą tłumy...
człowiek się jeszcze nie rodzi
bo to ten kto już się zna
przyszłość nasza zależy od kultury

tylko podmiot przekaże narrację
większą w świetle rozumienia
nie ma wiary bez myślenia
tego nikt tłumom nie powie

modlitwa jest boskością
boskość odkrywa uświadamia
w liturgiach tego nie mówią
stawiają na masowość posłuszeństwa

     (poniedziałek, 3 września 2018, g. 9.18)

***

obiektywizacja ducha

               /Słowo wcielenie historia kultura/

duch obiektywizuje się poznającym
przez wcielenie
wcielenie staje się objawieniem światu
brzmi jakby lektura Hegla

a nie jest
jest odczytywaniem innego daru
danego i zadanego mnie i Kapaonom
w osobie i czynie Andrew Ferrie

ja tylko próbuję zrozumieć
ciągle nie nadążam
to co w nim zostało objawione
przecież w końcu nie tylko nam

obiektywizacja przez wcielenie
historii Polski Europy świata
1939 1945/6 w nasze stulecie
jest jedyną dotąd odpowiedzią

ducha wcielonego widzę
tak taki przed nami staje
jak świadomość narodowa (toż-konst)
które wcześniej wcielone zobaczyłem

cóż możemy tak naprawdę poznać
jeśli nie stanie przed nami
mówiąc pokój wam i jedność i miłość
istotowo i konstytutywnie

     (poniedziałek, 3 września 2018, g. 9.01)

***

nieszczęście polskie 2018

             /człowiek to ten kto zna siebie/

nasze nieszczęście narodowe
ma swoje oblicze i imię
wykrzywioną osobowość prezesa
jedynie słusznej partii

kulawy ślepych prowadzi
oddają mu serca i rozum
chcącym nie dzieje się krzywda
ale nam pozostałym

ostrzegał przed nim ojciec
nie dawajcie mu nigdy władzy
jest złośliwy mściwy będziecie płakali
opowiada znajoma-powstaniec

resztę widzieliśmy sami
palił kukły zawistnik przegniły
a potem łamiąc zasady etyczne
sięgnął po władzę wraz z bratem

w ostatnim akordzie tragicznym
też swe palce maczał
co nakazał bratu (on wszechreżyser)
wylecieć lądować i zginąć

odstawiał szopkę miesięcznic
boleść polityczną obnosząc
nazywał to modlitwą
Polacy-Katolicy weń wierzą

prowadzi zaślepionych w przepaść
nas głównie chce tam umieści
ze zwolenników nowy naród ma powstać
zaprzeczających zdowemu rozsądkowi

wyssał wystudiował od kolebki
głód sławy pochwał poklasków
władzy państwa nad ludu osobami
samotny staruch z kotem

taki nie ma innych motywów
życia i nadziei
tylko władza władza władza
po trupach do (nie)szczęścia.pl

politycy i medialiści
jakby widzieć nie chcieli
zarabiają na nieszczęściach
albo niewiele rozumieją człowieka

samodzielność myślenia początkiem zbawienia
nie podległość posłusznie bezmyślna
myślenie wolne harde dialogiczne
bez dialogu prawdy i wolności nie ma

światło gwiazd nie gaśnie
w nim i dzięki jesteśmy
prawda jest poznawalna
można ją konteplować (być współświątynią)

   (niedziela, 2 września 2018, g. 9.16)

***

skąd płynie pocieszenie

        /władza wiedzy i samowiedzy/

martwiłem się trochę
bodnięty emocjami
w związku z wczorajszym albumem
aż z Anglii

skad nadejdzie pocieszenie
jak pokój powróci
ni stąd ni zowąd
jeśli wierzysz bo już odpoznałeś

wiem że jest prawda ponad nami
że nikt od niej nie jest większy
że przyjdzie odsłoni uspokoi
i przyszła nad ranem i zapisałem

biedni są ci
którzy się jeszcze nie odpoznali
nie wierzą jeszcze w prawdę
ani w siebie że ją kiedyś poznają

    (sobota, 1 września 2018, g. 8.54)

***

podmiot skąd i czego

          /podmiot i orędzie z Boga i boskości//

podmiot przeżyć świadomych
układa wszystko sobie w całość
może zwać narracją i samoświadomością
byle poznał i nazwał

człowiek to ten kto zna siebie
ale ilu tak myśli i czyni
można odpoznać w dialogu
który jest dobrem wręcz nieznanym.pl

dzisiaj doszedłem najdalej
że podmiot mieszka w boskości
w Bogu
lub nawet że jest w nas boskością

bo
gdzie i w czym możemy się odnaleźć
jak nie w sensie najwiekszym z możliwych
miłością prawdą pięnem doświadczonym

ci którzy szukali przed nami znaleźli
i cóż że dawno temu i że w Bogu
jak umieli nazwali
to co usłyszeli doświadczyli przeżyli

nic lepszego większego nie wymyślę
to co mam w nich i dzięki ich Bogu
stało się boskością dla mnie i kultury
Bogiem jakiego na nic nie wymienię

ludzkość bez boskości sama siebie zdradza
odpoznał i powiedział nam Norwid
pokolenia geniusze i święci
od dobra piękna i prawdy

podmiot odnaleźć się chyba może
tylko w dobru bez miary
bez tego gorycz niedojrzała grozi
na życie całe osoby i ludzkości

na nic udawanie że poza mną nic nie ma
ludzi dziejów kultury z naturą w przyjaźni
doświadczania siebie i bytu całego jaki jest
w wielkim ogromnym Kosmosie

papież Paweł VI był szczery gdy mówił
w miłości oraz we wspólnocie widzialnej
ustanowionej  i chronionej prawem
ta świadomość może być źródłem pewności

i Karol Wojtyła gdy szczerze nauczał
że u początków naszej wiary i jej rozważania
znajduje się spotkanie jedyne w swym rodzaju
które odsłania tajemnicę (wcześniej zakrytą)

każdy ktoś musi najpierw spotkać to coś
osobę piękno dobro prawdę lub wszystko naraz
by narodzić się podmiotem (duchem intelektem)
i lepiej mądrzej potem być i to coś przekazać

     (sobota, 1 września 2018, g. 8.20)

***

samotność świąteczna

           /spodobało się zbawić we wspólnocie/

sam zostaję ze swoimi słowami
w których Polskę i Kościół przedstawiam
tak jak poznałem budowałem je także
drogą-prawdą-życiem ojca katechety

moje słowa padają na ugór straszliwy
przemilczajac całego mnie negujecie
całą drogę całą prawdę całe życie
swoje jakieś anty na mnie zawsze macie

czy to 3 Maja 30 Sierpnia 11 Listopada
co za różnica
wszystkie akademie się odprawią
przemówień się wysłucha i rozejdzie

podobało się jednak Bogu
uświęcić i zbawiać ludzi nie pojedynczo
wykluczając wszelkie między nimi więzi
lecz przeciwnie i wzajemnie

u nas się jednak sobór nie przyjął
tłumaczą księża bo inni nawet nie słyszeli
co to takiego ten sobów wymyślił
że papieże tylko muszą go wypełnić

    (sobota, 1 września 2018, g. 7.53)

***

prawo międzynarodowe

                     /ludzi łączą hymny/

o czym myśli i mówi nasz prezydent
odwołując się do ważności prawa
kiedy sam je łamie
Konstytucję i traktat europejski

przecież mojego głosu nie słyszy
choć go wpisałem do swojej książki
mówi ponad naszymi głowani
niespójne rzeczy bez dialogu

jak chce doprowadzić do zbliżenia
Polaków w marszu niepodległości
kiedy nie słucha nie rozmawia nie służy
jeno krzyczy na innych niż on patriotów

przecież wy macie wszystkie narzędzia
po władzę (po to) się sięga by służyć
reżyserować nie rozładowywać frustracje
zdacie z tego sprawę jak młodość matury

Węglarczyk i Smarzowski pokazali spotem
że można zgromadzić reklamą uśmiechu
wszystkim się chyba ta praca podoba
nie słyszałem jeszcze jej krytyki

   (sobota, 1 września 2018, g. 7.11)

***

polski absurd 2018

            /bez myśli bez ducha szkielety/

co się w moim kraju porobiło
na ziemi Matce mojej Ojczyźnie
że prezydent krzyczy na solidarnościowca
w kolebce i w kościele moim

dowodząc że niewiele zostało ze wspólnoty
między nami Polkami Polakami
i jeden w drugiego wczuć się nie potrafi
o Boże Anno Domino 2018

to co
napuszcza na nas współobywateli
inaczej wybierających partyjność
przelotną cząstkę narodu (bez myśli)

u świętej Brygidy tak było wczoraj
to jak mam iść na kolejne uroczystości
na Westerplatte moje dzisiaj duchowe
żeby znów krzyczał – nie pójdę

prezydent mnie obraził
dalej będzie obrażał
wmawiając mi dziecko w brzuch
że jestem złym patriotą

a dla mnie jest prezydentem nadal
bo ludzie współobywatele wybrali
do niego wystąpię dla Andrew o medale
nie zgadzam się w dialogu nie krzyknę

ale dialogu niestety między nami nie ma
za stan zbiorowego państwowego dzieła
odpowiada kierownik tegoplacu budowy
prezydent premier przytwódca ich partii

rozwaliła się cała budowla
Polską PiS od trzech lat nazywana
absurdami kończy jak zaczęła
pierwej ruina dzisiaj świątynia bez Boga

chaos będzie narastał aż krew się rozleje
chora wola i rozum kulejącego prezesa
w stada szakali ich zamienia
rzucą się sobie i nam do gardła

tak skończyć się musi musiało
gdy rozum zgwałcony i kultura
w krajach nad którymi Jezus płacze
bo nie mają pasterza (pasterzy)

    (sobota, 1 września 2018, g. 6.31)

***

boskość modlitwy

          /a to jest życie wieczne…/

rozmyślanie jest doświadczeniem
może być modlitwą
a przez to staje się boskością

chcę odtworzyć drogę
przeżycia duchowo-intelektualnego
nad ranem

pomyślałem o powinności modlitwy
rodziców za dzieci
i aż tutaj doszedłem

że i ja powinienem
robiła to moja Matka (i ojciec)
odnajdując w tym boskość niechybnie

bo jest to akt z zewnątrz irracjonalny
bezsensowny dla racjo-materialisty
a wewnętrznie boski

czysty dar z i od siebie
bezinteresowny prawie
tylko w interesie drugich osób

a jednak sam z siebie jest boski
bezinteresowną powinnością miłości
trwale łączącej trzy istoty

modlitewnika obmodlonego
i byt najwyższy ponad którego nic nie ma
w którym wiążą się wsze-relacje miłości

dobrowolność z samej swej istoty
dobro-wolności i odwrotnie
staje się czynem nadludzkim

boskość modlitwy
jest boskością istnienia
sensem całości w jedności

jest to doświadczenie bytu osobowego
dostępne każdemu kto dorósł
ludzkość bez boskości sama siebie zdradza

nie ogarniesz wszystkiego rozumowaniem
ale z pomocą odrobiny wiary
możesz doświadczać boskości bytowania

ps.
i tylko przykre przemilczanemu
że nie mogę przekazać (się dzielić)
by tak „po bożemu” współ-być chwil parę

w dialogu z czytelnikiem dziećmi współobywatelami
ale i to w medytacji boskiej zanurzam
wyłaniam się trochę inny

       (sobota, 1 września 2018, g. 5.43)

***

w zastępstwie

      /  obraz podobieństwo epifania.../

w zastępstwie
zmagałem się dziś z hydrauliką
spociłem się jak tenisiści w IS Open
albo kolarze na Vuelcie

niestety nadal kapie
moze uszczelki się rozeschły
ze starości jak ja
i już trzymać nie będą

może ślepia mnie aż tak zawodzą
że nie czuję ani widzę poziomu
są jednak jeszcze gorsze skutki
owego zastępstwa

zapomniałem co tu miałem napisać
jakie zdjecia udostępnić gdzie indziej
jak współświętować z innymi Rodakami
by pielęgnować pamięć i rożsamość

nawet jak tu wrócę i zaczynam stukać
pot na oczy spływa okulary mgłąwią
palce drążą i nie trafiają gdzie trzeba
masę zaniedbań i zniszczeń się szerzy

zastępca to nie to samo co oryginał
kiedyś dzisiaj i zawsze
nie po to Bóg nas stworzył
by kogoś być zastępcą

     (piątek, 31 Sierpnia 2018, g, 13.09)

***

wypełnić powinność

      /31 Sierpnia piszę z dużej litery/

zaraz na dnia początku
przeszła myśl przez głowę
co dziś dostanę do zapisania
(czy pojmę utrwalę zapiszę)

jak wypełniąć powinność
pozwolić duchowi swoim życiem władać
dać mu się prowadzić
po scenie prawdy i życia czasoprzsterzni

odkrywając stopniowo nić sensu
dla mnie czyli każdej osoby i rodziny
w ludzkich wspólnotach i kultury
z pokolenia na pokolenie jak w psalmach

zorumiałem własnym życiem naocznie
nie tylko jako katechezę dla młodzieży
dawno dawno temu w Legionowie
parafią Miłosierdzia Bożego w Łajskach

przecież całym ciągiem zdarzeń życia
wyborem Polakak na Papieża świata
Taize Solidarnością po powrocie
katechetyczną służbą czasu wojennego

rodziną rodzinnością polskich losów
Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
samorządnością wspólnot Wolnej Polski
edukacją dzieci i młodzieży Ojczyzny

w kulturze i świadomości narodowej
z pomocą wielkich Mistrzów i Wieszcza
tożsamość konstytucyjną pojąłem wziąłem
by nieść jak kaganek i donieść do końca

czas gwałcenia Konstytucji i rozumu
znów nastał w Kraju nnad Wisłą Osownicą
pomimo Sobieskich Chopinów Norwidów
pomimo Paderewskiech Piłsudskich

Duch Wolnej Polski Wolnym Duchem jest
pozostał pozostanie wciela się jak chce
z Andrew Ferrie wszedł do naszej rodziny
przez Morzez Północne Dundee Szkocję

każdemu staje na drodze w prawdzie życia
kto nie odwróci swojego policzka i brody
kto przyjmie i da mu się prowadzić
dojdzie i spotkamy się u samego końca

wypełniam powinność dziś pisaniem
samotność w dniu świąt narodowych jest wielka
zwłaszcza świadków naocznych uczestników
przemilczanych żyjących już tylko w ukośnikach

     (piątek, 31Sierpnia 2018, g. 10.46)

***

zobiektywizowanie

           /anty-świętowanie anty-solidarnosci/

jest bardzo pomocne życiu
nie wyobrażam sobie życia inaczej
nie tylko co we mnie przez moje okulary
ale to co jest nam dane i zadane

kiedy mówię o czekaniu na śmierć
to nie znaczy że jestem samobójcą
i nie chcę żyć sobie a muzom i wam
ale opisuję mechanizm i reguły

skoro coś jest niepotrzebne
moja praca duchowo-intelektualna
odłożone ad acta już jeno archiwalne
rdzewieje gnije unicestwia (ad nihilo)

mój świat nie był nihilistyczny
jak dla tych obecnie rządzących
wychowany byłem dla wspólnoty
całości jedności pamięci i tożsamości

dzisiejsze pisanie nie jest abstrakcyjne
pisze o realnym świecie przemilczania
które jest inną nazwą uśmiercanie
jakby niczego przed milczącymi nie było

     (czwartek, 30 sierpnia 2018, g. 20.42)

***

czekanie na śmierć

      /świat wyobcowuje gdy nie jest wspólnotą/

rzadko się o tym mówi
ale wielu czeka
poczekalnie są różne

dawneij domy starców
dzisiaj domy spokojnej starości
opieki społecznej lub hospicyjnej

ale można w domach rodzinnych
zawsze kiedy życie minęło
było jakie było i się skończyło

w każdym przypadku
oinaczej i podobnie
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie

czekaniem jest czas po życiu
życie to aktywność w społeczeństwie
najlepiej w rodzinie

kiedy zadania się wykonało
i nic ich z współczesnoscią nie kręci
łączy zawsze tak lub inaczej

zależy od aktualnie aktywnych
bo gdy starych nie chcą
nic ich do życia nie wróci

wypełniło się wykonało
choć czasem jakby przedwcześnie
co od świata naszego zależy

świat bez wspólnoty nie wie co traci
pamięć i tożsamość sobie ogranicza
dla obcych mi anty-ideałów

  (czwartek, 30 sierpnia 2018, g. 20.18)

***

kosmiczna praca i zmęczenie

            /daremny trud tłumaczenia (się)/

gdy swoje zrobię
przez przyjęcie ogarnięcie i zapisanie
tego co tylko podmiotowi być może
dane zadane

uciekać czym prędzej muszę
w ciszę medytację sportu oglądanie
byle dalej od kompa
i tego wielkeigo skupienia

siadę w nic nie robienie
po kosmicznej pracy i zmęczeniu
kto tam nie wędrował nie wie
ciężar i lekkość bytu jest mitem

i pracą podmiotu dla pokoleń
prawda jest podmiotowa
ale jeszcze niewielu wie
niewielu odkryło ani słyszało

sumiennie odpracowuję dniówki
póki mnie ta ziemia nosi
godziny zapisków wskazują
że wcale się nie lenię

     (czwartek, 30 sierpnia 2018, g. 12.58)

***

podmiotowość prawdy

          /wieczność 79 lat temu i sto i dzisiaj/

życie zwróciło mi na to uwagę
nie akademicka kognitywistyka
na konkretnym przykładzie
sprawy Andrew ducha Brina

że porywa i jest porywająca
odsłania objawia jakby kwantowo
nie na raz nie wszystkim
każdemu kto na nią się otwiera

prócz faktów prawdy poznającego
potrzebne jest coś jeszcze
emocje przeżywającego
całą drogą-prawdą-życiem

one naświetlają prawdę że objawia
łącząc całość w jedność
jak i narracja opowiadającego
nie jest mechaniczno-cyfrowa

są tegoż wielkie konsekwencje
nie zapisana prawda podmiotowa
cało-osobowa z emocjami
światłem które wyostrzają rozumienie

ginie w przestrzeni kosmicznej
może już nigdy nie wrócić
wielka odpowiedzialność na nas
jest bo było coś dużo więcej

lustrem jest literatura
lustrem każdy człowiek
na obraz i podobieństwo
bez boskości ludzkość siebie zdradza

prawda objawiona emocjami życia
konkretnego wcielonego w osobę
chce być dalej przekazywana
i daje siłę by tak działać

ciągle więcej się odsłania
w nastoletnim Andrew z Dundee
który polskiego ducha znalazł
na i w drodze-prawdzie-życiu

cywilizacje różnie mogą prowadzić
gubię się dzisiaj w klikalności
tu brak precyzyji marne daje skutki
ale w podmiotowości jestem nieomylny

zabłądzić zda mi się coraz cześciej
między stronami kartami skryptami ICT
one mają swój czas przestrzeń kosmos
wystarczy nie ten klik wykonać

maszyny nie są podmiotowe
może kiedyś jakoś będą
naszym obrazem wytworem (zawsze)
czy kiedykolwiek jednak ideałem

      (czwartek, 30 sierpnia 2018, g. 11.44)

***

wypełnienie

         /on to powiedział i ja mówię/

co znaczą słowa Jezusa
tuż przed śmiercią na krzyżu
co znaczą słowa Symeona
że gotowy już umrzeć
naszego Leopolda Staffa
w piosence wierszu
o radości przed śmiercią
radości spełnionego życia
radosci szczęścia wypełnienia
które kogoś innego może smucić
co słowa Johna Mc Caina
które powtórzę z lubością

I hope those who mourn my passing
and those who don't
will celebrate as I celebrate
a happy life lived
in imperfect service
to a country made of ideals
whose continued success
is the hope of the world
and I wish all of you
great adventures good company
and lives as lucky as mine

     (środa, 29 sierpnia 2018, g. 12.05)

***

współkreator

            /synody sobory wspólnoty wiary i rozumu/     

głupio tak mówić o sobie
ale cóż mógłbym wiedzieć
gdybym nie doświadczył

mówiąc to mówię o człowieku
więc także o tobie czytelnik krytyku
poznam cię jeśli o sobie opowiesz

nazywając realność ją tworzę
nie z niczego bo żyję w kulturze
współtworzę jednak osobowo

nazywam to co jest mi dane
przed zmysłów oczy serce rozum
całym sobą rozumiem
w całosci jedność odnajdując

siedzę w ciszy i pustyni Annopola
w sanktuarium rodziny Polski i Kościoła
niczego nie wymyślam tylko współtworzę
jak we mnie łączy droga-prawda-życie

dzisiaj bardzo dużo i mam satysfakcję
że do czegoś się jeszcze przydałem
nie mógłby mnie nikt wyręczyć
każdy podmiot jest niepowtarzalny

droga-prawda-życie dzisiaj podsunęła
prawdę o całej katechetycznej drodze
od księdza Józefa się zaczęła
w stanie wojennym być z młodzieżą kazał

ale cóż w Legionowie Annopolu Strachówce
w Polsce i Kościele świecie myślącym
mogłoby się zdarzyć bez tej wrażliwości
na słowo które objawia w kulturze

    (wtorek, 28 sierpnia 2018, g. 20.55)

***

Bóg daje zrozumienie

       /uwielbiam tę miłość gdziekolwiek by przebywała/

... a ja się nie oparłem
nie odwróciłem oblicza
oblicze drugiego objawia najwięcej
zwą to epifanią twarzy

kiedy wszelkie mądrości zawodzą
dochodząc do granic swego poznania
Bóg wtedy przychodzi z pomocą
na drodze-prawdy-życia podmiotom

drogą-prawdą-życiem Jezus się objawił
i tak my sami (-ym) sobie możemy
możemy zrozumieć najwięcej
nigdy w oderwaniu od całości-jedności

nikt z nas nie żyje i umiera dla siebie
ale w tej jedności-całości prawdy i sensu
o ile ma odwagę tam zajrzeć i siegnąć
poza zasłony bariery mury i granice

człowiek żywy jest chwałą Bożą
nic ponad godność osoby nie masz
na tym najlepszym ze światów
ludzkość bez boskości sama siebie zdradza

zrozumiałem znak dany nam z nieba
duchem od Ducha Wiecznej Mądrości
że takie rzeczy nie dzieją się same
tak Andrew Ferrie oczytał polskiego ducha

piszę o tym do biskupów i prezydentów
Polski Kościoła państwa historii i kultury
niech i oni poznają odznaczą uświetnią tę miłość
która nam wszystkim wszystko objawiła (się)

na skrzydłąch wiary i rozumu kontemplujemy
ci którzy pragną prawdy wytrwale jej szukając
lecz każdy z nas odpowie osobno
co zrobił ze znakami i jak dziedzictwo strzegł

     (wtorek, 28 sierpnia 2018, g. 12.15)

***

amoris et unitatis

           /I am the Spirit of Free Poland/

w imię miłości i jedności
in nomine Domini
natychmiast dodaje tłumacz
i ja piszę ten list (jakby encyklikę)

forma nie jest sprawą wtórą
wynika z treści i życia
styl to człowiek-osoba
wykuty drogą-prawdą-życiem

pobłogosław Boże Jedyny w Trójcy
bym nie zgrzeszył zbędnym słowem
tym bardziej nieadekwatnym
przeciwko Tobie braciom i jedności

jedność sensu opowiada narracja
każdego narratora (świadomego)
będącego podmiotem (świadomym)
wiara rozum prawda kontemplacja

człowiek to ten kto zna siebie
poznanie jest wielkim dialogiem
nikt nie rodzi się żyje umiera dla siebie
ale w dialogu największym z możliwych

i ja najmniejszy wśród grzesznych
dostałem życie a wraz z nim zadanie
dobrze widzieć słyszeć rozumieć
naoczne zostawić świadectwo

26 sierpnia pierworodny się nam urodził
Jan-Maria dostał na chrzcie w noc czuwania
zamieszkaliśmy dużą polska rodziną
w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej

z łaski Bożej i pierwszego biskupa
który Matkę Bożą naszą nawiedził (1995)
został pierwszym stypendystą
diecezji warszawsko-praskiej

Jan-Maria wybrał studia międzynarodowe
w Glasgow pod opieką biskupa Johna
w tamtym duszpasterstwie wzrastał
staż w COMECE w Brukseli odprawił

z żoną Katy z Edynburga biskup ich połączył
oczywiście w ich kaplicy uniwersyteckiej
dziadek Katy czytał liturgicznie po polsku
uczył się wymawiać od polskiego księdza

ksiądz przyjaciel duszpasterz następca
wysłał ich do papieża po błogosławieństwo
na placu Świętego Piotra z nami w łączności
tam list o błogosławieństwo dla RzN dała siostra

siostra Alina od Najświętszego Serca Jezusa
i od Cypriana Norwida jego geniuszu i litanii
która Rekolekcje Norwidowska prowadziła
tamtego roku 2003 w Strachówce

wszystko staje się błogosławieństwem
w życiu człowieka wierzącego rozumnie
całość dziejów jedność opowiada miłości
sens życia osób rodzin ludów i narodów

we wrześniu jakby na polskie stulecie
stuletni prawie Szkot przyjedzie w kilcie
do Warszawy Waszej naszej polskiej
spotka się z urzędującym prezydentem

dawno dawno temu Szkot był tu burmistrzem
wszystkie dobre duchy ożywają słysząc
braci siostry krok pielgrzymi na ziemi
Andrew Ferrie jest autorem wierszy

pisał od młodości o Polsce w czas wojny
jest świadkiem naocznym stulecia wydarzeń
ORP Orzeł Monte Cassino i traconej wolności
przez niewolę sowieckiej siły i ideologii

on Szkot nam pisze o wolności
modli się o nią dla nas i wszystkich pokoleń
The Spirit of Free Poland przywiezie
złoży u prezydent stolicy na wieczną pamiątkę

nie mogą tego nie wiedzieć Rodacy i biskupi
wiedzą już ambasadorowie tu i tam
w wielu sercach w prawdzie rozumu i duszy
chwała i dziękczynienie już śpiewa

  (dan w SMBA, wtorek, 28 sierpnia 2018, g. 9.30)

***

moja narracja (sens)

           /zobaczą kogo... zobaczyłem i ja/

sens mojej narracji się objawił
to on mnie prowadzi
nie ja ją narrację
nic mnie już więcej nie cieszy
tylko co w jedności jest z nią

po co mi gdzieś jechać
coś zobaczyć zwiedzić
ciekawość swoją napełnić
skoro już swój skarb mam

droga-prawda-życie
jest trójcą absolutną
dla każdego życiorysu
powie ci kocham cię twój sens

przed nikim sie nie ukrywa
mówię z pozycji zdrowego
takiego któremu się udało
życie i prawda i sens

     (poniedziałek, 27 sierpnia 2018, g. 17.38)

***

zdrada i danse macabre

             /ludzkość bez boskości sama siebie zdradza/  

nocno poranna medytacja o duchu
zaprowadziła myśl na szczyt

samoorganizującca się materia
nie dała rady
wyszła poza siebie

zdrada pojawia się dzisiaj co i rusz
w moim doświadczeniu życia
swojej osoby parafii gminy Polski
świata i Kościoła Powszechnego
nikt sam z siebie się nie bierze
nic z niczego tez coś już rozumiemy

co kto kogo zdradza
w czym i dlaczego

ja na sobie poznałem
od kościoła.pl i PiS-u
(cóż mnie skoro Konstytucję
rozum i kulturę hs)
Polak profesor widzi w swej dziedzinie
Papież odważył się w całym Kościele
nikt niczego nie wymyśla z siebie
ale czyta co jest mu dane
drogą-prawdą-życiem

bez oddechu całością
bez wybiegania za doczesność
poza lepsze tu życie
załatwianie spraw wielu
aby dobrze i lepiej się żyło
bez wyjścia z pułapki (pułapek)
by być wolnością rozumną
nie chosem zdrodniczym
we wszechświecie bytu
tylko w całości jest jedność

fenomenologia i metafizyka
służące sobie i nam nawzajem
pomagają sens odnaleźć
odczytać raz wypowiedziane słowo
ubierające się zawsze w czytelnika

w narracji podmiotu usłyszysz sens
bez sensu (z podmiotu) narracji nie ma
jest chaos mnogości bez końca
ani bez początku
w której musisz się kręcić bez sensu
jakby ktoś grał ci do danse macabre

        (poniedziałek, 27 sierpnia 2018, g. 9.35)

***

narracja i podmiot

             /modlitwa F1 za ofiary i ich rodziny/

zrozumiałem nareszcie
dlaczego się nie rozumiemy
w rodzinie gminie Kościele i Polsce
bo nie jesteśmy jeszcze podmiotowi (upodmiotowieni)

zrozumiałem teraz dopiero
gdy upubliczniłem posta
najpierw na stronie KatechezaOnline
potem na tak zwanej ścianie (personal)

posta o strasznej wymowie
że zdradził mnie mój Kościół
w parafii diecezji i w kraju nad Wisłą
papież mnie ośmielił z Irlandii

to on powiedział o ofiarach
księży pedofilów na całym świecie
gówno wart jest ich kościół na nim
jeśli tego i mnie nie rozumie

pewnie usłyszały to wyznanie miliony
ilu zrozumiałem nie wiem
na pewno ofiary księży pedofilów
w tak zwanym kościele katolickim

papież najwyraźniej człowieka rozumie
jako podmiot świadomy i odpowiedzialny
lecz przerażająca większość nic a nic
powtarzają liturgie między gwałceniami

do góry nogami kościół wywrócili
ten z małej litery gówniany bardzo podły
szachujący świat i na nim osoby
swą potęgą organizacyjno-polityczną

człowiek jest drogą Kościoła Powszechnego
oni nie rozumieją niczego po soborze
przyobleczeni w skórkę wężową (jak w Raju)
owijają sobie ludzi i narody wokół palców

jeśli człowiek jest podmiotem świadomym(?!)
a tylko świadomym podmiotem być można
to masło maślane
potrafi sam siebie opowiedzieć i dać innym

tylko człowiek który już się zna JEST (sobą)
potrafi opowiadać siebie i świat cały
gdy nie jesteśmy podmiotami (świadomymi)
niczego jasno opowiedzieć nie można

każda narracja jest z punktu opowiadającego
który widzi rozumie wplata i kojarzy
droga-prawda-życie jest całością
bez całości jedności nie ma i nie może

więc… na każdym polu dzisiaj i w przyszłości
rozumiemy się – albo nie - i świat cały
jeśli potrafimy utworzyć z siebie narrację
Polska tak się też dzisiaj podzieliła

człowiek myślący na to został stworzony
takie są najdalsze implikacje (zbawienie)
tego człowieczego myślenia owocowanie
pracy rozumu w pocie ludzkich czół

bez (z)rozumienia cóż po Ewangelii
powtarzają jak małpy lub papugi
z Dobrej Nowiny tworząc polityki (tzw. dz.pl)
bezwstydnie podszywając się pod Tę Nowinę

mój ksiądz nasi księża i biskupi pospołu
jeśli rozumieją to mi-nam o(d)powiedzą sobą
nie pieczątkami pierścieniami pastorałami
nie w szatach leży przeobrażenie w Chrystusa

ja wiem że mnie zdradzili i mogę (o)powiedzieć
opowiadam codzienną twórczością pisania
nie ksiądz proboszcz Mieczysław pobożny
nie kuria(nie)prześwietna warszawsko-praska i KEP

wiem i powtarzam to straszne słowo Judasze
wie i powtarza słowo zdrada profesor Zielonka
każde słowo przyjęte zrozumiane rodzi
do lepszego życia i zbawienia w prawdzie

każda narracja wybiera z tego co jest dane
powszechnie prawdą i życiem świata
cośmy przyswoili stając się tym sami
drogą osobistą podmiotową o!sobą

niestety polska religijność (pobożność) jest inna
tako świeckich i tako duchownymi zwanych
na posłuszeństwie tradycji i lękach budowana
lękach przed złym Bogiem karzącym niepobożnych

przed władzą duchowną i karami życiowych klęsk
na wszelki wypadek wiążą czerwone wstążeczki
i trzy razy spluną za siebie wchodząc do biskupa
albo przed chrztem bierzmowaniem lub ślubem

     (niedziela, 26 Sierpnia 2018, g. 14.42)

***

świętowanie z Andrzejem Ferrie (2)

                  /dwujęzycznie i ogólnoświatowo/

tytuł może być inny
choć treść będzie już czemuś podobna
innego wysławiania Andrzeja
i ducha i dziejów człowieka na ziemi

tytuł mógłby ośpiewywać wcielenie
Ducha w Trójcy Jedynego
w osobie i spotkaniu Andrzeja Madeja
i Duchu Wolnej Polski w Andrew Ferrie

tytuł został wyznaczony już wcześniej
liturgią i uroczystością w Zambrzyńcu
złączoną z sześćdziesięcioleciem Marka
tam powiedziałem o Andrew Andrzejowi

Andrew z Dundee City of Discovery
miasta bardzo ekumenicznego
miasta juty dżemu i dziennikarstwa
nie byłem nie znam nie wysłowię wszystkiego

Andrew Ferrie rozsławia Dundee i Polskę
wcielił się w niego duch naszej wolności
Szkocko-Polskie dzieje nadal nim opowiada
a zwłaszcza przez żołnierzy wolnej Polski z 1939

Andrew i Andrzej poruszają struny najgłębsze
w osobach rodzinach narodach i ich dziejach
dla nich wiek jest tylko podnóżkiem
już są i stają sie z nami stuleciem i wiecznością

Andrzej dzisiaj w Turkmenistanie
z Wilkowa koło Dolnego Kazimierza
Andrew z Dundee wszedł do polskiej rodziny
z wnuczką Janem-Marią mężem i wnukiem

Jan-Maria z Annopola ma dzisiaj urodziny
drugie imię sobie i nam przyniósł w darze
wszak w sanktuarium mieszkamy MBA
ten sam duch nami włada przez wieki

w Andrew wcielił się Duch Polskiej Wolności
z Sobieskim Chopinem Paderewskim
i oczywiście Józefem Piłsudskim
gdy miał zaledwie lat kilkanaście

we Włoszech wierszem go opisał w 1945
służąc już w armii brytyjsko-królewskiej
jak to się stało jak to jest możliwe
pytajmy Ducha w Trójcy Jedynego

nikt z ludzi chyba nie zna pełnej odpowiedzi
ale w tym miejscu dołączę współczesność
sama się włącza po osiemdziesięciu latach
słowami emocjonalnego komentarza

I love the reference to heroes of 1939-1945
to the handsome Polish soldiers and submariners
looking for a dance hall on their arrival to Dundee
they had Scottish girls (lassies) in their mind

I imagine that’s exactly what my father
and his twin would have done
on arrival there with the tank regiment
and of legendary ORP Orzel submarine

It is so nice to hear of
how the Scots welcomed the Poles in 1939
and how even now generations on
there are still stories like this one coming together

mój ojciec mógł być wśród opisanych przez Andrew
oprawię sobie jego wiersz powieszę na ścianie
napisała córka dzisiaj światowy blogger żywieniowy
a dla mnie Andrew jest pradziadkiem mojego wnuka

świętujemy dzisiaj podwójnie poczwórnie stuletnie
nie tylko w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
urodziny syna imieniny siostry i artykuł Brina
w Glasgow Legionowie i na całym świecie (FBI USA)

tylko nie w mojej naszej gminie Strachówka
gdzie z kościoła Wota za Wolność Godność Polskość
wraz z pamięcią i tośamością wyniósł obecny proboszcz
a biskupów (KEP) i mieszkańców niewiele to obchodzi

ale do nas przyszedł Bóg dzisiaj w niedzielę 26 sierpnia
z nieba nie przez kościół lokalny straszliwie zatrzaśnięty
od jakiegoś czasu będący subkulturą partii i kobiety
w Strachówce wraz ze zmianą księży na nieszczęście

       (niedziela, 26 sierpnia 2018, g. 10.36)

***

narracja

           /Polsko Ojczyzno moja.../

kiedy wjeżdżam bramą do ogrodu
między dęby wyniosłe
wracam do narracji swojej
podjętej od przodków

mówi ona o początkach
dla mnie chyba wszystkiego
prócz życia które dostałem w Legionowie
choć w Annopolu mogłem być poczęty

dzisiaj wróciliśmy z żoną o 1.30
z ważnego wydarzenia koło Łochowa
w którym zarodek przyszłego Kościoła
był liturgią szabasową agapą i seminarium

każdy jednak potem się rozjedzie
tam skąd przyjechał
najdalej do Turkmenistanu
do pracy na własnej roli

każdy dostał powołanie do czegoś
o ile rozpoznał
a jeśli zna siebie
opowie dalszą narracją

w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
narracja prowadzi daleko poza ogrody
w świadomość narodową
tożsamość konstytucyjną Polaków

gdzieś wokół medytacji o Polsce
Kołłątaja Staszica Potockiego Ignaca
w sztafecie pokoleń przez trzy wieki
Norwida Prusa Kapaonów Jackowskich

    (sobota, 25 sierpnia 2018, g. 1.52)

***

świętowanie z Andrzejem

          /wkoło Zambrzyńca/

Andrzej dziś świętem naszym
jest i pozostanie
uczy sensu (i) świętowania

być z nim chociaż chwilę
nic nie musi się dziać
może nic nie mówić
byle spojrzał (z miłością)
byle objął dotknął i współ-był

przecież jest (nie)zwykłym księdzem
Apostołęm w Azji
jak setki tysięcy drugich
jest i nie jest inny
ten sam który był od początku
jest bo był
bo ktoś go chciał
a on wszystkich nas
tam i tutaj w Zambrzyńcu

nie rozda perskich dywanów
nie wzleci na jednym z nich
nie będzie chciał lewitować
bo po co
nam starczy żeby z nami był
on sam jaki jest
w z i bez koronografii
miłowany bo ktoś go chciał
od samego początku

dlaczego aż tak
kiedy jak i gdzie
napełnił się miłością
która wiecznie trwa
i wszystkim rozdaje się w nim
światu nie prawie na pewno całemu
i każdemu z nas tu i teraz

jak to jest
kto doświadczył wie
nawet jeśli nie opisze

     (piątek, 24 sierpnia 2018, g. 19.23)

 ***

Pax et Treuga Dei

        /Pokój i Rozejm Boży/

tak się dziwsiaj czuję
nic nowego pod Słońcem
a jednak
bo któż dziś się tak rozmyślaniom oddaje

oddaje albo poświęca
co rzuca ciekawe światło
na pracę w pocie swego czołą
Norwid oczywiście wiedział znał

taki pokój spadł na mnie dzisiaj
i zawsze przed spotkaniem z Madejem
spada jak gołąbek z wysoka
który z i do nieba zmierza

nie tylko symbole raczej razowa rzeczywistość
tego księdza poetę wyraża
tak sam o sobie kiedyś napisał
inni myślą że ja a ja tylko zwykły razowy chleb

pokój choć niebo ciemne piorunami grzmi
meteorolodzy ostrzegają od rana
wszystko jedna się w jednej historii
sensu ludzkiego Bożego Zabawienia

cóż uczynić mi może człowiek zły
obśmiewca oszczerca manipulator
kto psalmami swoje życie śpiewa
nie straszni mu nawet hierarchiczni

Madej jak Bóg jest azylem (nie kadzę mu)
przeciwdziała zbrojnej przemocy feudalnej
Pokój Boży roztacza  nad nami ochronę
słabymi bezbronnymi (kobiety dzieci starców)

chłopów kupców podróżnych oraz ich obiekty
kościoły klasztory młyny promy domy sądy
to i wczas dzisiejszej burzy ochroni
drogę wskaże nam podzielonym Polakom

     (piątek, 24 sierpnia, g. 18.53)

***

spotkanie z Madejem

       /błogosławił wszystkie nasze poczęte dzieci/

o szczęście niepojęte
Bóg sam nawiedza nas w nim
taka jest najgłębsza tajemnica
możliwa tylko między-osobowo

najgłębsza z najgłębszych
najgłębsza z możliwych
relacja we Wszechświecie
bezkresna i wieczna

cóż miłość znaczy wtedy
wszystko co Paweł zapisał
mąż z żoną też poznają
gdy sakramentalni rozumnie

jak w dziecięco ufnych piosenkach
Pan Jezus już się zbliża
już puka do mych drzwi
pobiegnę Go przywitać

o szczęście niepojęte
z radości serce drży
o Jezu wspomóż łaską
bym godnie spotkał się

Andrzeju nie jestem godzien
byś przyjacielem moim był
Apostołem świata królem siebie
a jam jest marny pył

jesteśmy wolni nikt niczego nie musi
ale jak mam nie chcieć tego
co inni widzieli pragnęli spisali
aby dotknął ich i ich dzieci

od razu Go rozpoznałem duchem)
dane mi zostało TO poznanie
jak Jan Chrzciciel nad Bugiem
w ekumenicznym Kodniu roku 1983

     (piątek, 24 sierpnia 2018, g. 17.53)

***

przygoda duchowa

           /przed wyjazdem na Spotkanie/

nic w niej ode mnie nie zależy
czekam dzisiaj staję się czekaniem
samym czekaniem całym sobą
jestem byciem samym

mieć i być
po co mi to
próżne rozważanie w wieku moim
ja już tylko czekam i jestem czekaniem

wszystko co tam mnie spotka
jest już w niebie zapisane
w nim w nich
i wszystkim poza nimi

zapisuję tylko od niechcenia
bez napinki
sobie a muzom (kultury i nieba)
podobno pogoda się zmienia burze idą

wszystko zdarzyć się może
może Mistrz nie dojechać (duchowy)
serce może komuś stanąć
zalew potop wylew

nic to wbrew grozie medialnej
wszystko już postanowione
z tego co się ze mną z nami stanie
w perspektywie tej przygody

    (piątek, 24 sierpnia 2018, g. 15.29)

***

czekając duchowej przygody

                 /braterstwo duchowe ojcostwo/

duchowego wydarzenia brzmi lepiej
nie jestem młodzieńcem szukającym
jestem starym doświadczonym facetem i ojcem
nie przygody mi w głowie

wiem znam doświadczyłem sporo
także dzisiejszego bohatera wieczoru
jadę z żoną powitać go znowu
w nim uścisnąć i dotknąć Boga

to takie oczywiste
kto zna Andrzeja Madeja
biologii Nobli matematyk nie starcza
by nazwać poczuć zrozumieć

promieniowanie ojcostwa
dla wszystkich matek ojców i dzieci
w nim zamieszkało
i mieszkać będzie na wieki

w naszej kulturze polskiej
znamy smak i wzruszenia Wigilii
właśnie ją przeżywam przechodzę
w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej

     (piątek, 24 sierpnia 2018, g. 13.29)

***

akademia cyrkowa (pl.2018)

                       /ło matko bosko i nowy KRS/

kto ciebie słyszał sędzio-prezesie
powtarzającego smsy Piotrowicza
ten dotąd nadziwić się nie może
twej i całej akademii powagi

nasi rządzący (dzisiejszym układem)
jedynie słuszna partia
i ich animator prezes
rozśmieszają świat cały

pozazdrościli marksistom
potem świętej Faustynie
i też chcą jak oni zawojować
trzeba zacząć w Ojczyźnie

świat i Europa historii
są dla nich podnóżkiem
oni ahistoryczni aintelektualni
świat stwarzają od nowa z niczego

na wielu polach tworzą (wszystkich)
dwa plus dwa i tak dalej
same plusy minusy wyrzucają
ich matematyka musi się (po)słuchać

sześć jest cztery i pół
niezależność w ogóle co innego znaczy
zależność od partii i prezesa
hajda stary rozum i stara kultura hs

ich IPN chiał świat nauczyć prawdy
ba nawet miłości
Żydów do Polski i odwrotnie
i cóż ze Kielce Jedwabne Jadów Dobre

odrzucone referendum to sukces PAD
i całej ich formacji umysłowej
prezes się cieszy marszałki i rzecznik
wciąż szukają nowych pól dla sukcesów

szybko znaleźli w Australii
dali im wykład dyplomacji
nauczyli Nową Zelandię miłości
oczywiście do niechcianych uchodźców

bliźni-uchodźca wszy roznosi i gnidy
już to ktoś kiedyś wymyślił
mają prekursorów w historii
teraz premier zechciał dorzucić swoje

no chyba zostały mu tylko trzy grosze
z całej wypracowanej nadwyżki
więc z trzaskiem rzucił na szalę
on nie blokował adelajd

prezydent sam z siebie zrobił pośmiewisko
hańbę na nasz ród sprowadził i UJ
uścisnął mu tam rękę premier też prawnik
i poszedł w siną dal (znaczy odpłynął)

sam poseł Sasin wszystkiemu zaprzeczył
i nawet premier nie mówi tego co mówi
a on (sam) nie chciał nam skasować powiatu
Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą

nie łamią konstytucji której przyrzekają
wprowadzają nowe standardy w Europę
uczą jeść widelcami Francuzów
nie dybią na niezależność... ROZUMU

    (piątek, 24 sierpnia 2018, g. 12.53)

***

przejmowanie Polski

           /pod Twoją obronę uciekamy się/

wierzcie albo nie
opowiem jak to u nas wygląda
na małym skrawku Ojczyzny

bardzo polsko-narodowym sposobem
jest możliwe przez przejęcie parafii
póki pol-trad powierzchowny rządzi

przejmujesz kościół parafialny
masz wpływ na pamięć i tożsamość
coś wyrzucasz coś wstawiasz

nowy wystrój (religijny) kościoła
jest lipą którą głupi kupi
mądry machnie ręką nie uwierzy

może być przez księdza narodowca
albo nawiedzoną radę parafialną
albo przez kobietę (np gosposię)

co wlewać w dusze może
nawet ksiadz pobożnie porządny
konfesjonał meblem jeśli nim kobieta włada

kobieta zaś w takim układzie
to głównie emocje i manipulacje (intrygi)
szkoda że biskupa to nie... obchodzi (?)

nie ma wtedy miejsca na naukę kościoła
myślenie wręcz groźne podejrzanie
stosy nowe wzniosą dla myślących (z wiarą)

tu się nie kontempluje już prawdy
ba można rzec że prawdy nie ma
jest wola i chore emocje ks i owej niewiasty

    (czwartek, 23 sierpnia 2018, g. 21.00)

***

przewrót anty-filo-nacjo-racjo...

              /nie jest tak jako oni i prezes rzeką/

ludzkość przeżyła już wiele
kopernikański kartezjański
więc i ten przeżyje
Kaczyńskiego wykład dziejów i wizje

wizje nowego człowieka
którym nie dał rady Hitler Stalin Pol-Pot
nie stworzyli przeciwnie sami padli
jak każdy anty-rozum padnie i anty-kultura

w matematyce przykładowe dwa plus (i dwa)
dwa plus trzy to pięć
sześć nie będzie cztery i pół
gwałt na Konstytucji jest gwałtem sumienia

choćby ich prezydent plótł trzy po trzy
na całym globie Nowej Zelandii Austarlii...
że każdego bliźniego swego w Ojczyźnie
kocha jak gorszy sort i uchodźcę

że sędziowie polscy począwszy od Strzembosza
to promintne komuchy bez serca i sumienia
wykręcali kręgosłup i rozum narodowi
które oni teraz wyprostują

że nareszcie jest partia jedyna doskonała
która naprawi będy przeszłości ludzkości
i zapewni po leninowsku demokrację
jest wtedy gdy inaczej myślacych już nie ma

zrozumieć marksizm to i da się Kaczyńksiego
jaką ideologię wsączają ludowi
zatruwając najpierw wszech-myślenie
swoje idee i bez-myślenie pokoleniom zadając

resztkami sił i ducha to piszę (przemilczany)
już jesteśmy tak zniszczeni zdeprawowani
PRL i tradycjo-nacjo-katolicyzmem
że tylko rozum i myślenie uratuje

     (czwartek, 23 sierpnia 2018, g. 10.58)

***

walka z Polską

      /rozum najwyższą instancją/

walka z polskością naszą
w imię ich polskości
ile jest rozumów na świecie
ile i jakie kultury

można mnożyć pytania
trzeba szukać odpowiedzi
rozumem badać w prawo lewo
tylko argumenty rozumu osądza

     (środa, 22 sierpnia 2018, g. 16.10)

***

idiotyzm i patriotyzm

          /Polska PiS-idiotami dziś stoi/

patriotyzm jest
jest przeciwstawieniem się idiotyzmowi
w liczbie pojedyńczej idiotom

kiedy słyszę prezesa KRS
którego powinienem szanować
a słysze idiotyzmy (w l.poj.)

ludzie na poważnych niby stanowiskach
ba ludzie-profesory-sędziowie-biskupy
robią z siebie na ołtarzu władzy

polskość się we mnie burzy
rozum każe iść na bój
w obronie ludzkiej godności

jest prawda
prawda jest poznawalna
można ją kontemplować

nie (z)definiuje jej Kaczyński
ani Piotrowicz Macierewicz itd.
rozum jest i pozostanie wolny

i PAD z gęby cholewę robi
hańbiąc swój doktorat z prawa
tak w kraju jak Nowej Zelandii

     (środa, 22 sierpnia 2018, g. 14.09)

***

światło rozumu

                 /barbarzyńcom u władzy/

dla mnie dzień wstaje
gdy rozum się budzi
gdy do słońca coś od siebie dołoży
rozumienie większe mego bytu

gdy w świetle zobaczę
zobaczę poczuję zrozumiem
większe sprawy niż żywą materię
przedstawiciela człowiekowatych

muszę posiedzieć i pomedytować
złapać obrazy i myśli istoty
żeby mój dzień się począł naprawdę
i was wszystkich serdecznie powitać

homo sapiens sapiens jestem
człowiekiem współczesnym w kulturze
bez światła i perspektywy sensu
spaść mogę w hierarchi cierpień

hierarchii radości i szczęścia
ze zrozumieniem krzyża
i zbawienia
i zmartwychwstania

to wszystko wiem rozumiem
wiem rozumiem przyjmuję
w świetle rozumu
zwłąszcza gdy już zapiszę

kiedyś nastąpi zmiana
w każdym razie może
gdy demencja dopadnie biologię
ale to chyba calkiem inna sprawa

      (wtorek, 21 sierpnia 2018, g. 9.10)

***

adres zamieszkania

           /więcej niż budynek/

zamieszkuję Polskę
nie kraj geograficzny
nad Wisłą Bugiem Odrą
ale dom w Annopolu

stary dom w starym ogrodzie
z Matką Bożą w rogu
alejka do niej prowadzi
ideały wciela Jackowskiej

ideały marzenia dziewczęce
i te dorosłej pani z Warszawy
i jej męża Króla
prawnika Andrzeja z roli

i co jeszcze
chyba całe polskie dzieje
i dzieje Jezusa z Nazaretu
i jego ich naszego Kościoła

we wszystko to wchodzi się
kiedy się tutaj przyjeżdża
albo wstaje z łóżka i poduszki
do codziennej wędrówki

cisza w domu i za oknem
zieleń ogrodu i pór roku
oddycha swoją istotą
tlenem drogi-prawdy-życia

przodkowie krzyż w okna wpisali
inaczej na świat tu nie patrzysz
mądrzy jak poeta Norwid
mostem masztem zbawieniem

     (poniedziałęk, 20 sierpnia 2018, g. 6.48)

***

ciemny lud PiS-u (to kupi)

        /Woronicza 17 wojna PiS z PSL/

ciemny lud ich mediami rządzi
ba pewnie ich rządem i polityką
cytuję prezesa ich telewizji

w tygodniu ośmieszenia prezydenta
przez premiera też z PiS-u
w dalekiej Australii

w tygodniu spotów i billbordów
na całą Polskę na krajowe wybory
w Polsce Samorząd(ow)nej

w tygodniu decyzji o praworządnosci
i niezależności sądów i sędziów.pl
na szczeblu Europy i kultury

polski PiS-ciemny-lud (sondażem)
każe Rachoniowi w TVP Info podjąć
temat NGO Kozłowskiej kornika defilady

o polskiej armii też z nimi nie dyskutuję
posłucham paru generałów
jest prawda ponad propagandy

    (niedziela, 19 sierpnia 2018, g. 10.57)

***

pytanie do mojej Strachówki

               /są w narodzie rachunki krzywd/

tyleż co do mojej Polski
tyleż co do mojego Kościoła.pl

jak był traktowany tutaj po 1920
kapral Józef Czerwiński VM

a jak był traktowany po 1945
pewnie jak Solidarność moja dzisiaj

Polska i Polacy znają zeszmacenie
byli zdrajcy oprawcy szmalcownicy

była nomenklatura w czasie PRL
byli i obecni TW tropili i tropią bohaterów

    (sobota, 18 sierpnia 2018, g. 21.28)

***

człowiek sędzia obywatel 

            /naprzeciw bogowie partyjni/

ja zwykły człowiek Polak
od sędziów oczekuję
ich uczciwości zawierzam
moje losy i mojej rodziny

że będą badali stan faktyczny
którego częścia jest prawo
w żadnym razie polityka partii
ani rządu parlamentu i prezesa

sędzia niezależny od nich
zależny tylko od kultury
i własnej wiedzy i sumienia
i Konstytucji aż po 3 Maja

dzisiaj rozum zgwałcili
rozzuchwaleni zwycięzcy
zwykłych kadencyjnych wyborów
jakby wieczni byli

    (sobota, 18 sierpnia 2018, g. 11.52)

***

wyborcy PiS

      /gramatyka narzędziem prawd/

znam wielu
mam w rodzinie
wśród znajomych i przyjaciół
ale co myślą nie wiem

czy są w stanie się połapać
w ich wewnętrznych sprzecznościach
Macierewiczów Prezesów Premierów
Prezydenta dwóch korwet z Australii

nie wiem czy i co oni wiedzą
chyba u nich przeważa wiara
w coś wierzą napewno
i że PiS z prezesem gwarantują

ale co
chyba się nigdy nie dowiem
tajemniczość jest jedna z ich cech
brak odwagi dialogu też

smutna pozostałość
na granicy dwóch epok
po i peerelowsko-katolickich
a może to jeden twór

samodzielność myślenia oba wykluczają
te światy w których żyją
popeerelowsko ukształtowani
z potrzebą wiary w autorytet

ani soborowi ani współcześni
nie rozumieją obu kultur
na godnosci osoby budowanych
w wolności (z odpowiedzialnoscią)

Papież Polak głównie na pomnikach
nie w myślach mądrością spisanych
filo-teo profesorskiej kultury
fenomenolo-metafizycznej

że prawda nie jest czyjąś włąsnoscią
tym bardziej jakiejś cząstko-partii
że mogą ją kontemplować sami
w wierze i rozumie człowieka dostępnej

    (sobota, 18 sierpnia 2018, g. 10.44)

***

współczesne Ursusy

              /Staszicowi prawu i Konstytucji/

czuję się silny jak tur i jak...
jak Ursus od żubra silniejszy
cieszę się ja siwowłosy Józef K.
solidarnościowiec ojciec katecheta

moja świadomość narodowa wzbogacona
tożsamość konstytucyjna jeszcze większa
czasem i myślą tamtych ludzi w Polsce
ich ferment twórczy w nas pozostaje

moja wiedza niewyszukana jest
prościutka z wikipedii
wielka pracą własnego myślenia
ba całej drogi-prawdy-życia osoby

roję sobie pewien ruch myśli
który przeżył katastrofy
idzie polskimi polami drogami miastami
twórczością wszystkich artystów i wieszczów

dzisiaj trafiłem na Staszica
którego przecież spotykałem co dnia
w czasie studiów na Bielanach
ten grób dla wielu wiele znaczył

mogłem dotąd wykazywać biografiami
przekazywanie idei życia wolności i prawdy
dzisiaj mocniejszy jestem cytatami
antropologii filozoficznej Staszica i Kołłątaja

człowiek ma rozum
dzięki któremu wykracza poza świat przyrody
wiedzą myślący i tam zamieszkują
wie Biblia ale nie narodowi katolicy

tak kiedyś jako i dzisiaj
nawet we wsi Annopol koło Strachówki
gdzie Sobiescy mieszkali z Norwidami
a u nas także Prus wiecznie jest żywy

oświecenie świeci nade wszystko
nad polami łąkami nad wszystkim
szkoły zagarnia i uniwersytety
prawdy szuka i ją kontempluje

szczęśliwy naród w przełomowych epokach
swego życia ma wśród siebie umysły silne
jasne ster dla swego pokolenia
pochodnię dla następnych...

młodzieńcy przystanęli przyjrzeć się postaci
której dziwaczność przykuła ich uwagę
czy znasz tego człowieka
o jakże się mylisz, przyjacielu

      (czwartek, 16 sierpnia 2018, g. 10.53)

***

siła wyższa

        /bez patriotycznych dziś uniesień/

jakże się cieszę
gdy wyższą siłę widzę
widzę czuję rozumiem
swym ludzkim rozumkiem

potwierdzam tym tylko
że droga-prawda-życie
każdej osoby więc i mnie
mogą pięknie się dopowiadać

i cóż że Kosmos nieskończony
że miliardy lat świetlnych
mogę doświadczyć kim jestem
tylko tyle i aż

dzisiaj widzę rok 1920
Czerwińskiego z Księzyk
Jackowskich Królów Kapaonów
po Sobieskich Norwida i Prusa

tu me życie się rozegrało
znalazłęm czego szukałem
galaktykom mogę pomachać rękami
i innym księciom na nich małym

do większych wymiarów miary nie mam
zmysły i rozum tam nie sięgają
więc mnie ten wymiar nie boli
szczęście póki co na ziemi zamieszkało

    (środa, 15 Sierpnia 2018, g. 14.28)

***

święto podzielonych

              /księże bohaterze Skorupko ratuj/

jeśli mając bohaterów w rodzinie
w łańcuchu polskich pokoleń
musimy jechać na defiladę Błaszczaka
to co my właściwie świętujemy

15 sierpnia 2018
jesteśmy podzieleni
co zalegalizowały wyniki wyborów
popaździernikowa rewolucja rujnuje

to jest moje świętowanie
jakże mógłbym nie świętować
Polski Ojczyzny mojej
także tego dnia

bo to jest moja Matka ta Ziemia
bo to jest moja Matka ta Ojczyzna
ziemia Norwida i Cudu nad Wisłą
brana tęczą zachwytu od Zenitu

ta matka ma wiele córek synów
zięciów wnuków także późnych
każdy kto świadomość narodową ma
ducha narodowego przyjął i rozwinął

królestwo podzielone się rozpadnie
świątynia podzielona zawali
czy jeszcze ktoś coś nas uratuje
kto potrafi spojrzeć z miłością

kto zwoła zwołanie większe nasze
i mszę jedności godności odprawi
czy znajdzie się taki tu lub tam
w słowie jednania odrodzi nas

mogę pokazać na naszym przykładzie
jak dzieją się polskie podziały
rządzący mają narzędzia możliwości
nie widzą nie rozumieją nie chcą

w Strachówce jest bohater z 1920
wziął do niewoli 900 bolszewików
mając oddział 14 żołnierzy
jak to się stało dostał Virtuti Militari

jest i nie jest bo nikt nie pamięta
mieszkał w Księżykach
był zięciem Julci Oksięckiej
secundo voto Orzechowskiej (za Jana)

Julia była siostrą Andrzeja Króla
mecenasa co scalał skarb narodowy
po 123 latach rozbiorów (podziałów)
i księdza magistra Józefa z Annopola

i tak dalej dalej wszyscyśmy tu spokrewnieni
ale sobie nie do końca znani
w rodzie Polaków AD 2018 podzieleni
piszę sobie a muzom (przemilczany codzień)

i cóż że mnie Aniołem Stróżem obdarzyli
i cóż że go oddałem na chwałę nas wszystkich
na ołtarzu chwały Boga i Ojczyzny
wespół z medalami Solidarności

i cóż że Jackowski brat ofiary z Katynia
brat Marii z męża Królowej
brat babci Kapaonowej i tak dalej dalej
tworzył obraz i pomnik Orląt 1920

i cóż że moje imię i nazwisko
wyryto na tablicy na kaplicy w Ossowie
za zaszczyt bycia w Komitecie Honorowym
orderu Orła Białego dla księdza Skorupki

dlaczego jesteśmy pozieleni na my i wy
w państwie i kościele (także w gminie)
w każdej polskiej parafii gminie i powiecie
nie odpoznajemy czasu naszego nawiedzenia

od lat wpatruję się w kapelana Skorupkę
widzę jego świętość napisać nie mogę
coś mnie wstrzymuje
rzuca kłody pod nogi

patrząc w wiele ekranów transmisji rozumiem
że świętuję w najlepszym miejscu w kraju
w polskim Sanktuarium Rodzinnym
pokoleń (u) Matki Bożej Annopolskiej

   (środa, 15 Sierpnia 2018, g. 11.10)

***

powiększenie

        /wiara rozum Bruksela.../

czego
czym
no dodam jeszcze kto
kto co jak czym powiększa

szkło powiększające pierwszym kojarzeniem
może dzisiaj silikon implanty botoks
piersi penisy majątek i władza
nie nie o to mi idzie

jest jeszcze sławny film Antonioniego
pod tym właśnie tytułem
po powiększeniu świat stał się inny
dla paru widzów i jego kariery

mnie chodzi o powiększenie myślenia
które zapisuję każdorazowo
dokładając ziarnko do ziarnka
kultury jak i pustyni przemilczenia

każda taka praca wykonana
powiększa obszar kultury
nawet noosferę uczłowieczonego bytu
każda przecież praca coś powiększa

pracowałem usilnie i wczoraj
karta pracy (datownik) jest potwierdzeniem
początek wpisałem 10.47 koniec o 21.52
mam ruchome godziny pracy

dla wielu to nic nie znaczy
ot jakieś bazgroły
kto ziarno na pustyni zobaczy
jak zabawa gwiazd w chowanego

ja jednak wierzę i tak rozumuję
nic nie wzięło się z niczego
i ja coś do ogromu dorzucę
każdą wypowiedzią (jasne że jawną)

szkoło powiększy to co materialne
droga-prawda-życie tak samo
ale duchowo-intelektualne
ktoś kiedyś wykorzysta (wiara i rozum)

     (wtorek, 14 sierpnia 2018, g. 11.15)

***

tajemna moc narracji

      /narracja objawia głębię i sens/

kiedy coś nas przytłoczy
trudno sobie poradzić
wijemy się szukając spsobów
na ulgę lub uwolnienie

jednym ze sposobów jest narracja
opowiedz to sobie lub komuś
zadziwiając słuchczy (zrób to tak)
wydobędziesz nurt barzo podskórny

ta sama rzecz opowiedziana
trochę się zobiektywizuje
ale i z twoim bytem (światem) zwiąże
dlaczego tak ciężka i ważna

zawsze najlepiej gdy istoty sięgniesz
tego co konstytutywne
dla świata ciebie i tej rzeczy
być może samego Boga

idę więc dalej niż psychologowie
używający narracji w terapii
dla mnie narracja odsłania więcej
ponad leksemy i strukturalizmy

      (poniedziałek, 13 sierpnia 2018, g. 21.52)

***

istota rzeczy

               /co łączy Edwarda i Zepperen/

przyszła mi na pocieszenie
w udręce niemałej
po czynności prawie spontanicznej
ale nie bezmyślnej

zrobiłem co słuszne (się wydaje)
ale napięcie więc stres mi zostawiło
bo zuchwałe względem innych osób
dalekich w Belgii przyjaciół

ale istota rzeczy szepce pocieszenie
tak trzeba było wszyscy potrzebujecie
wy jako rodzina i dzieci wasze
byście wzrastać szansę wykorzystali

tak nam się objawia istota rzeczy
ponad wątpliwości napięcia skrupuły
bo narusza powierzchnię bytowania
a raczej życia dnia spowszedniałego

istota pokazuje co najgłębsze trwałe
co konstytutywne poza ponad nami
szczęście człowieka tam leży
nie zależy od nikogo z nas

na ten poziom wstępując (wchodzić to za mało)
wszystko dostajemy bez czaso-przestrzeni
no cóż to też jak widać boli
ale bez tego po co i jak żyć

idealne i dokładne jak matematyka
albo jak reguły królestwa ducha
nie deformowane własnym oczekiwaniem
tym co jest i na szczęście jak być musi

   (poniedziałek, 13 sierpnia 2018, g. 20.36)

***

każdy swoje

         /tajemnica słowa czynów bytu/

każdy swoje przeżyje
nie da się inaczej
nikt nie jest w ciele drugiego

nie ma więc czego żałować
tak patrząc na innych i siebie
każdy swoje przeżyje nim umrze

zawsze jest to całością
bez wyłomu metafizycznego
owszem może być nam żal każdego

ale mnie nie żałujcie
bardzo długo żyłem
i skompletowałem wszystko co moje

czasem myślę jedynie
że to czego nie było między nami
jest bólem obopólnym za życia

    (poniedziełek, 13 sierpnia 2018, g. 18.36)

***

katecheza online

             /bez dialogu nie (z)rozumie NIKT/

tak jak świat sie dzieje
jak dzieje się życie każdego
jak żyje sie życie osoby
napełniając dzień godziny minuty

takich jak ja chcą zmieść
zamieść pod dywany salonów
więc póki co przemilczą
by podręczniki się (wy)promowały

wiara nie mieszka w podręcznikach
zamieszkała z miłością myślenie
właśnie jest dialogiem odrzuconym
wśród wszystkich pogan z Betlejem

katecheza się dzieje online
drogą-prawdą-życiem
człowieka który już się zna
i innym się poznać pomoże

nie ma wiary bez myślenia
przyszłość człowieka w kulturze
taki jest drogą Kościoła
i katechezą online

polscy katecheci dwóch płci
to nie tylko mróweczki
zapełniające klasy wszystkich szkół
ale robotnicy na żniwach kultury

dający świadectwo i odwagę myślenia
posługą wspólnocie osób małych i dużych
polskich szkół parafii i gmin
w świecie i kulturze współcześni bardzo

to nie tylko dekoratorzy gazetek
akademii konkursów i uroczystości ku czci
ale nade wszystko ci którzy przemyśleli
siebie wiarę rozum kulturę zbawienia

     (poniedziełek, 13 sierpnia 2018, g. 13.24)

***

walka z prawdą

             /zwalczającym obywatela Józefa K./

państwo totalitarne dla swoich (partii)
przede wszystkim zwalcza prawdę
walcząc z nią na wszystkich frontach

państwo totalitarne antycałości
powołuje służby coraz mniej jawne
zwalczania prawdy wszelkie przejawy

ministerstwo propagandy i cenzury
nie wywiesza tabliczek na gmachach
działa skrycie także w Internecie

na swoich wydaje państwowe krocie
Orlenu KGHM nadwyżki budżetu itd.
tropiąc każdego myślącego patriotę

ogromne wojska bitne generały (z CKN)
policje - tajne widne i dwu-płciowe
przeciwko komuż tak się pojednały
przeciwko kilku myślom... co nienowe

    (poniedziałek, 13 sierpnia 2018, g. 11.08)

***

gdzie niebo...

        /ale zbaw nas ode złego.../

uciekam od nachalnej propagandy
od ich mediów narodowych
ich nachalnego języka i obrazu
w ciszę przeciwnego świata

w niebie zawsze czeka
czym niebo jest i gdzie znaleźć
możemy sobie opowiedzieć
wolni ludzie tworzyć czas

nie zmartwychwstanie pustką
nie z pustki śmierci propagandy
bo z sensu miłości życia
w całości jedności prawdy

jest we mnie w tobie i między
pozna kto życje dialogiem
siądziemy w cieniu na łące
będziemy kontemplować

nad wodami spokojnymi wieczności
których nikt nigdy nie zawłaszczy
obraz i podobieństwo
dobro piękno prawda współświatyni

     (poniedziałek, 13 sierpnia 2018, g. 10.47)

***

rodzi się bez końca

                 /człowiek czasem bywa rozumny/

sens świata i życia osoby
każdego dnia rodzę
sam często przychodzi
w ciągach i kojarzeniach

ile spraw załapię
ile piękna dostzregę
prawd pokontempluję

ile faktów wrażeń zdarzeń
powiążę zrozumiem
ile zgłębię
aspektów istotowo konstytutywnych

sens jest nieodłączną częścią świata
i oczywista życia osoby człowieka
człowiek to ten kto pozna siebie
nie lęka się ni wiary ni rozumu (myślenia)

    (niedziela, 12 sierpnia 2018, g. 16.14)

***

sekularyzacja pro-i-anty-partyjna

                 /Bóg jest prawdą pięknem miłością/

kościół w Polsce czym jest
w historii to jedna sprawa
czym jest dzisiaj (czym zrobił)

kiedy iść dziś do kościołą
czyli na zgromadzenie liturgiczne
to jakby wdeptywać w ...

... albo wpaść na spotkanie partyjne
do kolesi i partyjnych koleżanek
pod przewodnictwem księdza

... w partyjność niechcianą
w kulturowe błoto
z Bogiem Osobą ma niewiele

Polska zakazanych piosenek
oporników koszulek z Konstytucją
bardziej jest Bożo-patriotyczna

      (niedziela, 12 sierpień 2018, g. 12.38)

***

przejście czyli pascha

        /zranionemu Łazarzowi i wszystkim dzieciom/

chciałeś góry przebiec
wyruszyłeś w drogę
wzwyż w dal
jesteś prowadzony jak nie chciałeś

człowiek żyje w ciele
słabym choć wysportowanym
większe są jego przeznaczenia
duchowo-intelektualne

przejść na drugą stronę
siebie samego i całej ziemi
na stronę nieba i wieczności
już tutaj (po to żyje)

najłatwiej tam wejść przejść
dzięczynieniem za wszystko
a jeśli jeszcze trudno
to wstawianiem się za innymi

za tych co najbliżej
potem coraz daleje dalej
duch nas poprowadzi
miłością miłosierną

za kogo jeszcze i za co
prosić błagać dziękować
nie wiadomo kiedy
wchodzimy do nieba

     (sobota, 11 sierpnia 2018, g. 11.17)

***

miesięczny dylemat Polaków

        /wyciągnąć najdalsze implikacje/

co to jest miesięcznica
znając tragedię w Smoleńsku
ciężar okrutny cierpienia
rodzin i bliskich bez odpowiedzi

nie wiemy wiele o śmierci
poza religijną wiarą w zmartwychwstanie
jak Jezus Zmartwychwstał przeczytać
nic więcej powiedzieć się nie da

co obchodzi Kaczyński co miesiąc
cóż mogę wiedzieć o nim
myślę że robi to z wyrachowania
polityk zawsze pozostaje politykiem

coś jest i pozostanie domysłem
ale są też co miesiąc fakty niezbite
prezes najprzepotężniejszy w Polsce
stoje w otoczeniu partyjnym na ulicy

i co to ma być
uroczystość państwowa
czy prywatno-partyjna
niczyjego autorytetu nie buduje

stają przy nim marszałki premiery
ministry ich Rzeczpospolitej i Kościoła
czemu miałby prezydent nie dołączyć
ale nadal będzie tylko chaos myśli i zamęt

     (piątek, 10 sierpnia 2018, g. 21.13)

***

sługa metafizyki i sensu

              /inni tak nie pojmują przeżywają/

przy najmniejszej okazji przyjść może
najgłębsza z głębokich refleksji
dzisiaj przy zdjęć ładowaniu
i odpowiedzi na (ich) komentarze

najczęściej mnie krytykują
po co ja to robię
myślą o swoich odczuciach
ja o sensie całego istnienia

to co pokazuję jest rzeczywiste
rzeczywistością moją naszą świata
Wszechświat w nas się przełamuje
prześwit największy pokazuje

prześwit jak preświat ponad Heideggera
w szczelinie bytu osobowego
tylko dopóki mam udział w istnieniu
mogę doświadczyć przekazać (tak)

    (piątek, 10 sierpnia 2018, g. 20.54)

***

kiedy mówią...

            /jakie to proste.../

mnie albo jemu-komuś żyj
mam gotową odpowiedź
ja już żyłem

wszystko co najważniejsze spotkałem
wdzięcznym sercem przyjąłem
kochałem zawsze za mało

jak mam żyć (nie po co)
kiedy niewielu obchodzi mój świat
więc znikam razem z nim

bo i od nas zależy życie drugiego
innego bliżej albo dalej
razem współtworzymy swój świat

    (piątek, 19 sierpnia 2018, g. 13.00)

***

wielkie niby nic

             /mógłbym przecież tego nie pisać/

jest zdanie soborowe
ba soborowych rewelacji
które mój papież cytował najczęściej
Jezus objawił człowiekowi czlowieka

ale to wielkie niby nic
tylko zdanie wśród zdań innych
ma moc ponadkosmiczną
stając się miarą wszelkich miar

podskórnych na- i nadskórnych
kiedy człowiek spotyka człowieka
w życiu na drodze i w książkach
tego odblasku oczekuje

na miarę i podobieństwo
nie jak jakaś rzecz dla polityków
ale miara wszystkich rzeczy
w kraju na świecie w Kosmosie

chcę być Europą ONZ UNESCO itd
nie chcę zginąć marnie w świecie PiS
PiS partia gwałci rozum człowieka
dla nich wszystkim (miarą) jest prezes

dzisiaj pogańska miesięcznica
ich świata człowieka nowej pisskultury
odwracania nawet matematyki
sześć dla nich to cztery i pół

      (piątek, 10 sierpnia 2018, g. 9.04)

***

kultyczni

            /któregoś z dni naszych odkrywamy że.../

każdy jakiś kult żywi
chyba
kult ładnego wyglądu (figury)
kult zdrowia (odżywiania)
kult sukcesu (życiowego powodzenia)
kult życia
albo kult śmierci

a ja kult sensu
kult prawdy
i jej ich kontemplowania

     (czwartek, 9 sierpnia 2018, g. 12.58)

***

metafizyka praktyczna

             /dobrze jest spotkać i od-poznać Jezusa/

żyjąc doświadczamy życia
zmagając się z tym co nam dane zadane
całą drogą-prawdą-i-tym-co-żyje

nie ważne właściwie kto kiedy
bo w obrębie tej trójcy
każdy dostaje siebie i wszystko i sens

metafizyką zajmował się Arystoteles
święty Tomasz później i naczej
ja dzisiaj a wcześniej kto to wie

każdy dostaje na miarę
na miarę siebie rodziny i czasu
co z tego wyciągnie
zależy od niezliczonych okoliczności

każdy kto oddycha (wpierw sie rodzi)
usłyszeć może swój wewnętrzny rytm
a w tym rytm wszystkich rzeczy
matafizyki tak owak Wszechświatów

    (czwartek, 9 sierpnia 2018, g. 11.10)

***

subiektywno-obiektywne

                  /fenomenologia i metafizyka/

pogranicza są ciekawe
często słyszę czytam zda sie
potwierdzę i ja dzisiaj
natychmiast zanim się rozpłynie

doświadczenie takie piszącego
przekazać spróbuję
subiektywno-obiektywnego
mojej chwili i miejsca we Wszechświecie

najbardzie lubię
rwę się wtedy do klawiatury
gdy jest na gorąco to co się dzieje
a nie zapisane jedynie w notatkach

to co jest aktualnie (aktualizuje najbardziej)
żyje także obserwującym
a zapisane odłożone jakby mniej
brak mi instrumentów by zmierzyć

kiedy objawienie się dzieje
najbardziej prześwieca objawiający
połączę z osobową naturą prawdy
ale czyż ja wiedzieć mogę dzisiaj

kiedy prawda poddana kontemplacji
w kontemplacji się dzieje objawia
cóż nam po teoriach
wszystko jest tu teraz aktualne

     (czwartek, 9 sierpnia 2018, g. 10.44)

***

chwiejność równowagi

               /pieśń od ziemi i osób naszych/

dzisiaj Korę chowają pogrzebią
każdy na linii życia balansuje
zdrowiem chorobą wiekiem

zupełnie samodzielnie idę
niecmentarnymi rozważaniami
dzisiaj też od rana

czekam na większą równowagę
leżąc siedząc chodząc po domu
robiąc pisząc i pijąc kawę

reklamy świata uroków nie dla mnie
dawno mi przeszła ta wrażliwość
znam swojej szczęście spotkałem

wiem co własność ma
sie nią dzielę
i cóż że nie chcą czytać rozmawiać

jeśli tego nie opiszę (nie zrobię)
świat wraz ze mną coś straci
na czas jakiś (narodzą się nowi...)

     (środa, 8 sierpnia 2018, g. 11.06)

***

wzruszony prezydent

                 /bo się zacytował/   

wzruszyłem się
powiedział biedny ktoś
jest prezydentem Polski
czy wie co robi i mówi (zawsze)

w tym samym czasie
jego ministrowie
obalają konstytucję rozumności
współczesnej kultury tego świata

plotę bez zająknięcia
na wieczne pohańbienie
że sześć jest cztery i pół
bo im tak prezes kazał

domem wariatów się zwie
dzisiejsza ich nie nasza Polska
wcześniejsze układy przekręty
przy ich są małym niczym

tymczasem ich wyborcy
w mojej naszej gminie i parafii
wyznają Bestię i donosy
niszczą to co jest (pamięć i tożsamość)

    (wtorek, 7 sierpnia 2018, g. 7.29)

***

sprzeczności ustrojowe

       /w zgodzie z prof. Domańskim, nie z Kleiberem/

ustrój a la Kaczyński
jest ustrojem sprzeczności
z konieczności
długiej historii ludzkości
i jej kultury rozumnej

oto nasz prezydent mówi
sprawa referendum nie jest moją porażką
jest raczej moim sukcesem

jest porażką rodaków Polaków
bo nie mogą wypowiedzieć swej woli
ta ja się was pytam
czy porażka rodaków jest sukcesem Prezydenta
czy to w ogóle jest do pomyślenia

    (poniedziałek, 6 sierpnia 2018, g. 18.24)

***

piss-prawda

                  /prezes jak król jest nagi/

gdyby żył dziś ksiadz Tischer
profesor miałby znów problem
mówił o trzech prawdach góralskich
dzisiaj mamy ich cztery

sama prawda tyż prawda
gówno prawda i piss-prawda
dałoby sie pewnie zredukować
znów do trzech

piss-prawda
zaczyna się od piss-partii
ta od piss-prezesa
dalej ich rozum i kultura nie sięga

     (poniedziałek, 6 sierpnia 2018, g. 13.22)

***

logika większa

          /co właściwie głosi nam kepiskopat/

czego jest więcej najwiecej
dobra czy zła na świecie

o manifestacjach złego częściej słyszę
co bardzo mnie zaniepokoiło

bo manifestacji dobra wiecej musi być
by świat nasz w każdej chwili istniał

taka była moja nauka katechetyczna
na salach Legionowa i Strachówki

logika matematycznie największa
od wszelkiej piss-ideologii ruin i zmian

     (poniedziałek, 6 sierpnia 2018, g. 11.51)

***

klęska pis-utopii

             /dwa plus dwa i tak dalej wyżej/

nawet ja byłem niedowiarkiem
że tak szybko się stanie
to co nieuchronne utopiom
i utopistom rzecz jasna

pis poszedł do ściany
lud swój tam zapędził karny
ciekawe co teraz z nim zrobią
dotąd mogli wmówić wszystko

szaleńcy jednak się nie cofają
wolą świat niszczyć niż sie cofać
sześć nie jest cztery i pół
wolą śmierć niż prawdę

nie przeskoczą Góry Horeb
z przykazaniami rozumu kultury
nową raczej usypią
swoją własną - wysypisko śmieci

     (poniedziałek, 6 sierpnia 2018, g. 9.09)

***

nowy rytm poezji

                       /rytm rzeczywisty/

to nie tylko układ treści (na papierze)
ale to co się w nas dzieje
jak chwytamy rzeczywistość
jak ona się w nas dzieje
rytm (nie) powstaje w trakcie zapisywania
jest wcześniejszo-uprzedni
a przynajmniej symultaniczny
to nie ja jego czasem
ale on mnie korektuje głównie

    (niedziela, 5 sierpnia 2018, g. 20.40)

***

brak pokory

             /duszpasterzom przemilczeń/

komu z nas bardziej brak pokory
mnie wiejskiemu katechecie
czy profesorom biskupom wyżej dalej

ja piszę co myślę o nich do nich
publikuję otwarcie w świat  Intenetu
oni raczą nie dostrzegać byle kogo

     (niedziela, 5 sierpnia 2018, g. 12.20)

***

absolutorium

             /niczym oczami Symeona/

zawsze jestem tu teraz
z całym dotychczasowym doświadczeniem
drogą-prawdą-życiem
których nikt z nas nie wyprzedzi

zawsze jestem jakby dla tej chwili
dla tego miejsca gdzie żyję
one jakby zawsze mi ojcem i matką
Boże mój Boże dajesz zrozumienie

      (niedziela, 5 sierpnia 2018, g. 12.18)

***

polska góra Horeb

              /polskim katechetom w 1053 R. Chrztu.Pl/

używam słów największych
ani się z tym kryję ani wstydzę
tak ja wierzący Polak AD 2018
wiarą i rozumem kontempluję prawdę

doszliśmy do ściany (tej góry)
ani się wspiąć ani przelecieć inaczej
Episkopat wam tego nie powie
to jest szczyt ich tzw dobrej zmiany

pozostanę tam gdzie dotąd stałem
jak Atlas swój glob podtrzymuję
tym co praw mych jest ksiegą
fundamentalną dla naszej kultury

sześć dla mnie jest sześć i pozostanie
póki genialny matematyk nie zmieni
nauka była i jest perłą wielką
naszej ziemskiej kultury czlowieka

nie zmieniam praw rzeczywistosci
pod wpływem polityków żadnych
nawet rangi prezesesa jedynej partii
włąsny rozum cenię jak ceniłem

tutaj doszła Polska AD 2018
do tej ściany nas doprowadzili
każdy sam wybiera odpowiedź
każdy sam honor lub hańbę wybierze

domniemując konstytucyjność ustaw
wiem że konstytucyjność rozumu jest ponad
są aspekty istotowo-konstytutywne
Bóg jest po(d)stawą miłości intelektualnej

     (niedziela, 5 sierpnia 2018, g. 11.53)

***

mój Kaczyński

            /czy to Polska właśnie/

to obrzydliwy stary typ (i kulawy)
ciut starszy ode mnie
obrzydliwy zakłamany ideolog
pozujący na zbawcę narodu polskiego

pewnie nawet se uroił że swiata całego
mogła Kowalska Faustyna może on
zaspokoić siebie egzystencjalnie
wysublimowana to gra sublimacji

jeśli ktoś myśli że
on realizuje program zwycięskiej partii
to jest w grubym błędzie
on realizuje tylko siebie

Polska w ruinie przedwyborczej
była zakłamanym sloganem
jak cała jego ideologia władzy
władza jest jego światopogladem

to nie program wyborczy AD 2015
stworzył obecnie rządzący układ
ale program prezesa na władzę
ponad wszelkim ograniczeniami

zawistny niedostępny typ
zawzięty bliźniak brata prezydenta
który był jego narzędziem
i nagle go po Smoleńsku nie ma

kłamstwo za kłamstwem go prowadzi
w telefonicznej rozmowie z samolotami
samo-w-wzwyż władzy nad władzami
leć jego uwiedziony duchu ideologiami

od 1991 szaleje z zazdrości
do prostaka robotnika Wałęsy
nie tylko przewodniczącego prezydenta
ale jeszcze Noblisty na naszej ziemi

wszystko oddałby za mściwą satysfakcję
ten wszech-katolicki nauczyciel
KEP-em błogosławiony ideolog (globalny?)
nacjonalno-religijny

ideę władzy przestudiował
pisał o tym prace naukowe
zobaczył Wałęsę i zamarł (słup soli)
dlaczego nie ja nie ja nie ja nie ja

Polska rojeń utopisty mściela
ma powstać w Kraju nad Wisłą
po trupach po trupach po trupach
Bestii oddana w zaparte

      (sobota, 4 sierpnia 2018, g. 9.50)

***

ja my i RZECZYWISTOŚĆ

          /Dopełnienie go boli! On rozpoczynać woli/

czyli co i jak
ja i Annopol (rodzina)
ja i Strachówka (Polska)
ja i ideały marzenia dobrostan

ja i dopełnienie wszelkie
stanowi mój nasz osobowy świat
nie każdy się zastanawia (tak ma)
malo kto nazywa po imieniu

jesteśmy rodziną
domyślamy się siebie
dobre i to
ale ducha nie zastąpią więzy krwi

nie można w Annopolu
widzieć tylko zieleń przyrody
dach nad głową
który jeszcze jakoś się trzyma

nie to stanowi charakter miejsca
jego osobowość istność
osobową duchowość
postawę miłości intelektualnej

jeśli nie zadamy sobie wysiłku
trudu pracy myślenia w pocie
do głębi do trzewi i rdzenia
szpiku kości naszego istnienia

zaprzepaścilibyśmy jedyną szansę
na odkrycie Emmanuela
Boga wśród nas i ich przed nami
wywikłanego z tkanin mózgu

zamiast Bóg i Emmanuel
mogę powiedzieć duch ponad-czasu i miejsca
ale przez Biblię Go poznałem (w kulturze)
dlatego tak mówię

to jest pieśń od ziemi naszej
annopolsko-strachowskiej
której nie odpoznali księża i biskupi
ale nam zadana została dobitnie

RZECZYWISTOŚĆ to nie sama materia
bo Logos nade wszystko
bieda ponadczasowa globalna
jeśli nie odpoznany drogą-prawdą-życiem

      (sobota, 4 sierpnia 2018, g. 6.41)

***

karambol światopoglądowy

         /bzdury prezydenckiej kancelarii/

obydwaj musieli wić sie przed kamerą
Paweł Mucha i Krzysztof Łapiński
podskakująć nieporadnie
ponad Sąd Najwyższy

Polska PiS piss-ojczyzna
zmierza ku przepaści
na fali ignorancji kulturowej
barbarzyńców naszej historii

to że lud nie rozumie nie dziwi
po epoce realnego socjalizmu
który wdarł się wszędzie i przeżarł
zdolność kontemplowania prawdy

ani wiara nasza powszechna
ani rozum tamtą epoką kształtowany
nie odpowiedzą na potrzebę czasu
a Jana Pawła II nie ma już lat 13

wierzga prezydent przed trybunałem stanu
wierzgają jego populiści rzecznicy
odejdą kiedyś w niesławę
pies po nich łzy nie uroni

padnie ich ustrój pod własnym ciężarem
chamstwa głupoty buty i absurdów
anty-rozumu i anty-kultury arogancji
biedna Ojczyzna bo ją hańbią

    (piątek, 3 sierpnia 2018, g. 14.51)

***

piss-kłamcy

               /niestety z pis-błogosławieństwem/

mówił prezes
powtarzali jego wyznawcy (wyborcy)
precz z układami PSL-PO
które którzy okradają Polskę

mieli cele polityczno-wyborcze
głosili Polskę w ruinie
teraz sami ją rujnują
wręcz obrazobórczo

zamachnęli się na Konstytucję
łamiąc prawa rozumu i kulturę
tak sobie ludzi owinęli
we wszystko im uwierzą

kłamstwo wynieśli na wyżyny
w Polsce królowania
w konkurencji z drugim Królem Polski
obwaołanym przez niezrównoważonych księży

piss-kłamcom służy kepiskopat
swoim niezrównoważonym myśłeniem
ale i wśród nich są już pęknięcia
wiara z rozumem się obroni (prawdę)

prezydencki adwokat wspiął się na szczyt
absurdu wręcz chamstwa (Paweł Mucha)
tłumaczy Sądowi Najwyższemu prawo
jak głupkom chorym i niedouczonym

padnie ich ustrój pod własnym ciężarem
chamstwa głupoty buty i absurdów
anty-rozumu i anty-kultury arogancji
biedna Ojczyzna bo ją hańbią  

     (piątek, 3 sierpnia 2018, g. 13.56)

***

rozumowanie

              /dwa plus i logika logosu/

każdy ustrój na globie
oparty na jedynowładztwie
partii i jej przewodniczącego
jest chory

prowadzi od dramatu po hekatomby
zależy kiedy zostanie przerwany
to prawo ludzkiej kultury i historii
jak dwa w matematyce plus dwa

niestety niewielu tak myśli
bo w ogóle nad tym nie myśli
ufa partii i jej przywódcy
jak Bogu samemu

mam takich znajomych
nawet w rodzinie więc i przyjaciół
co z nami się stanie
na dalszym etapie dyktatury

już dzisisaj ze sobą nie rozmawiamy
to znaczy ja myślę piszę publikuję
oni nie podejmują dyskusji dialogu
w którym prawda się rodzi rozumowaniem

kto nie myśli zamykając rozum
w klatce wiary prawie religijnej
opóźnia opór mądrości powszechny
w polskiej i ludzkiej kulturze 

logos to coś dużo więcej
niż politologia i matematyka (plus)
nawet jeśli PiS PARTIA powie
że sześć to tyle ile określi ustawa

    (piątek, 3 sierpnia 2018, g. 13.26)

***

moja godzina W

      /W jak wolność i wieczność/

jeszcze nie nadeszła
oby nigdy
oby nie wrócił czas całopalenia
ofiary z życia dla życia i wolności

wybiła kiedyś i dla nas
dla mojego pokolenia
czasem Solidarności
potem stanu wojennego

my już odpowiedzieliśmy
podjęlismy nasze wyzwania
w czas i na stos rzuciliśmy
co mielśmy jak potrafiliśmy

w jak wolność i wolne sądy
to nade wszystko dzisiaj
bohaterowie 1944 wybaczą ale
w jak rozum honor i kultura

      (środa, 1 Sierpnia 2018, g. 16.45)

***

teologia wzniosłości

         /każdy sam sobie odpowie/

co mówi mi o Bogu
bo co o człowieku-osobie
to antropologia i duchowość

wzniosłość mi towarzyszy od rana
wcale nie z okazji rocznicy powstania
ale tego ducha który i ich prowadził

tego Ducha Wolnej Polski
o którym Szkot w rodzinie pisze
i wieki podają wiekom

tego samego którego Norwid zobaczył
tęcżą zachwytu
od Zenitu Wszechdoskonałości Dziejów

nie wiem i się już nie dowiem
jak daleko jestem od wzniosłości
Jana Palacha RYSzarda Siwca Piotra Szczęsnego

oni życie dali na całopalenie
żebyśmy marzyli i działali dla wolności
swoich krajów-Ojczyzn

skądś się bierze
czy tylko z kultury
można prześledzić krok po kroku

dzisiaj wzniosłość czuję jak przed 37 laty
gdy Solidarność zakładałem 3 Maja 1981
ten sam mnie duch prowadzi jak prowadził. Amen

    (środa, 1 Sierpnia 2018, g. 15.51)

***

skoro przychodzi

            /nie jestem sam we Wszechświecie/

drugi raz mnie naszło
więc zapiszę to doświadczenie
czego
chyba bycia i myślenia

staję się najmniejszym
pyłkiem punktem wyróżnionym
w całutkim kos-kosmosie
z tego drugiego punktu patrzę

najmniejszy z największej oddali
i wcale mnie to już nie trwoży
jak bywało w dzieciństwie
wtedy że mnie nie będzie

najmniejszym i największym być mogę
w tym doświadczeniu
bo jestem patrzącym myślącym
świadomością istnienia myślącego

nie można przeżyć tego inaczej
jak tylko jako dwie osoby
punkty wyróżniania
wszechprzestrzeni (istnienia)

jedni szukają cywilizacji pozaziemskich
cieszę się ich pasją poznawczą i cenię
sam znalazłem to co najważniejsze
między i w drugiej osobie

     (środa, 1 Sierpnia 2018, g. 11.57)

***

poeta wszechzasad

                      /od naj-naj po naj-naj-naj/

poetą świadomosci już się przezywałem
bo poetą nie jestem
ale przecież dużo wersów spisuję
dzisiaj się przezwę tym od zasad

nie od piękna za oknem
w ogrodzie sztuk innych
ale piękna myślenia
tego co się nam objawia

staje przed nami z nagła codzień
i pyta czy przyjmiesz pod dach swój
tak chcę z nim śniadanić obiadzić
wieczerzać i śnić

Drogi-Prawdy-Życia jest trójcą
nie wychodzę poza ten absolut
w nim wszystko znalazłem pojąłem
z tego co mnie świadomie tworzy

tworzy czy stanowi co łatwiej powiedzieć
stanowi bardziej matematyczno-poprawne
tworzy jakąś wolę suponuje (osobę)
jakieś słowo-logos od początku

zasady wszech-logiki mnie zobowiązały
są w moim pisaniu obecne
obecnością największą osobową
nawet matematyki się ich słuchają

       (środa, 1 Sierpnia 2018, g. 11.17)

***

PiS-em zagwarantowane

               /anty-moralność jedynowładców/

anty-etyczność
anty-profesjonalizm
zakłamanie zafałszowanie wszystkiego
może prócz propagandowego plusa

taki ustrój stworzyli
konstytucję do niego napiszą
by jak najdłużej trwać przy władzy
i żeby po nich coś zostało (do naprawy)

na początku jest prezes
jego wola stań się wolą ich
oni rozum podporządkowali
kultury innej niż anty nie stworzą

muszą być twórczo niesprawni
jednego z drugim nie złączysz
bo albo to co jest nas napędza
albo nadmuchiwany prezes

stare zasady logiki strzegą
z fałszu i prawdę wyprowadzisz
z prawdy fałszu nigdy
jeśli stosuje się zasady

       (środa, 1 Sierpnia 2018, g. 10.59)

***

samowystarczalny raj

        /gdzie jest homo sapiens i dokąd/

media wszelakie mogą inspirować
to jasne że mogą to robią i muszą
właśnie o samowystarczalnym raju
energetycznym na Samoa

może tak się stać za niedługo
jeszcze parę urządzeń
parę inwestycji i ciepłych lat
i ach będzie raj ach ten raj

a ja też go już mam
to droga-prawda-życie
samowystarczalne dla sensu
bo jeśli już ktoś się zna to to ma

sens wieczność w zarodku
transcendencję i metafizykę
biedni są ci którzy się nie znają
nie odkryli swego miejsca w kulturze

technologia tego dać nie może
co może jest pozamatematyczne
choć cóż o tym wiedzieć mogę
ja człowiek początku XXI wieku

     (wtorek, 31 lipca 2018, g. 18.04)

***

mój Bóg

              /jawienie ŚDM Andrzej Jawień itd./

w kraju gdzie większość ochrzczonych
nie ma z kim rozmawiać o Bogu
koślawe meble konfesjonałów
wysłuchują słąbości grzeszników

jeśli wczoraj napisałem na Facebooku
że Sam Bóg w Trójcy Jedyny
pisze nami swoją katechezę
że nie-ja-my... bo ja tylko notuję

tym konkretnym razem ŚDM 2016
tak jak nam się wydarzyły z ijd.be
to jestem jedynie Jego notariuszem
mogę wszystko opowiedzieć po kolei

dostojnym Teofilom kolejnych pokoleń
Polakom Żydom Europejczykom
Belgom Szkotom i światu całemu
naszą koronką miłosierdza XXI wieku

któż jak Bóg mogę i ja krzyknąć
ułożył plan zbawienia i chwały
każdemu zresztą układa na miarę
nie tylko krzyż jest miarą

ja o tej drugiej nodze śpiewam
hymnem dziękczynienia codzień
byleś umiał widzieć słyszeć rozumieć
człowieku... poznaj samego siebie

kto patrzy i rozumie drogą-prawdą-życiem
zawsze sens odczyta całości jedności
od początku stworzenia i świata
przyszłość człowieka zależy od kultury

sens całości jedności osobowej
ponad matematycznej
która już się objawiła
i każdemu z nas chce się ob-jawić

i choć nie wiem jak grzeszny obleśny
stary rozczochrany lub łysy
każdy może tak mieć z nas ludzi
którzy prawdę kontemplują

     (wtorek, 31 lipca 2018, g. 11.14)

***

scenariusz

                 /jak zwykle coś bredzę/

tego filmu jeszcze nie ma
i ja nie gotowy by pisać
pora jest nie ta
nikt nie zna dnia ani godziny

więc piszę jednak
jutra może nie być
mogę nowej sceni nie zobaczyć
dam więc to co już jest

z czterech stron się pisze
nawet z pięciu
ale niektórzy jeszcze niepiśmienni
czterech jeszcze żyje

dziadek Katy ma lat 92
potem w kolejnosci ja 65
Jasiek i Katy po 28
Ben i inne wnuki dużo mniej

jeśli one oni będą kiedyś chcieli
odpoznać swoje korzenie
będą mogli skorzystać z naszej pracy
o ile ją wykona każdy z nas

z czterech stron życie się dzieje
i z piątej i wzwyż i w głąb
nikt jeszcze nie zna osi i refrenu
by cały scenariusz napisać

nie bez znaczenia każdy fakt
także ten że mamy stulecie
nikt nie spyta czego i po co
bo dla nikogo z żywych ja piszę

     (niedziela, 29 lipca 2018, g. 22.26)

***

gdzie jestem...

          /w doczesności i wieczności/

... kiedy mnie nie ma
może gdzieś poszedłem
wyjechałem
wywieźli

a gdy śpię
to chociaż mnie widać
z zewnątrz
wewnątrz jeśli śnię

a gdy stracę równowagę
w ciele upadającym
czy w lęku bardziej
z zewnątrz i wewnątrz różnie

jest też przypadek nieświadomości
utraty z różnych powodów
można być chodzącym nieświadomym
ileż na tym polu zagadek

ja podmiot przeżyć świadomych
ja z ewidencji ludności
jeśli już się pojawię na ziemi
zawsze odtąd jakoś jestem

jakoś z cielskiem związany
raczej krócej
dłużej jednak inaczej
duchowo-intelektualnie

zawrotów głowy nie lubię
lęk okropny się wtedy pojawia
podmiot przeżyć świadomych nie chroni
ale i tego co jest sensem nie niweczy

tego co jest bo było
drogą-prawdą-życiem
samoświadomością jest i pozostanie
a jeśli do tego zapisane...

      (niedziela, 29 lipca 2018, g. 13.14)

***

zagrożeni ojcami narodów

               /oj Kaczyńki i lud jego nieboży/

ojciec narodu i podobne figury
sułtan car I Sekretarz Partii
są śmiertelnym zagrożeniem rozumu

wszystko wiedzą wszystko mogą
wszyscy się słuchają wszystkim rozkazują
nie mają tylko wpływu na myślących

tak dzisiaj mamy zKaczyńskim
bratem śp Lecha Prezydenta
bratowej Marii i bratanki Marty

gwałt na rozumie i kulturze jawny
stanie się wszem-publiczny z czasem
powiążą fakty słowa plany i realizacje

piszę w dzień trzeciego ślubu Marty
więc tu też połączę
oni nie wiedzą już(?) że są od-poznani

Kaczyński do polskich bajek trafi
jak mistrz jego Twardowski
co komu sprzedał się wyjawi

    (niedziela, 29 lipca 2018, g. 12.39)

***

ciekawość i światopogląd

                     /wręcz od-geologiczni/

co jest u samych podstaw
odwróconej piramidy
naszego życia i świata-poglądu
taki tworzymy nasz świat

co dla ciebie
jestem strasznie ciekawy
nawet dalej okrutnie
soboie też stawiam to pytanie

i oczywiście Kaczyńskiemu
który nie przebiera w środkach
by swój punkt widzenia narzucić
wszystkim bez opamiętania rozumu

w mediach i polityce widać
kto na czym buduje narrację
co z całego świata życia kultury
wybiera na wszelki początek

u mnie stał się tym dialog
opowiedz mi siebie
nie-ja-Ty-Bóg-miłość-Chrystus-pokój-dobro
jest moją mantrą

       (niedziela, 29 lipca 2018, g. 9.31)

***

w co kto (oni) wierzy

                 /droga-prawda-życie wie/

czy komuniści tak zwani wierzyli
w swój ustrój w swoje PRL
a dzisiejsi czy tylko w swoją partię
w całości czy tylko w prezesa

biedni ludzie wyborcy i karierowicze
czy ktoś z nich w coś wierzy
nie wierzę
mam swój rozum i wiarę

prawdę kontempluję nie władzę
nie na karierę liczę ani pieniadze
tylko na śmierć dobrą zwykłą
w rozumieniu całości w jedności

     (sobota, 28 lipca 2018, g. 15.16)

***

czy to sprawiedliwe

              /jeśli chcesz niech się stanie/

że górnik orze w pocie czoła
pod ziemia a rolnik na powierzchni
że z roślin jedni jedzą bulwy
a inni owoce

że siedzę bezczynnie nad stołem
i spaść w każdej chwili mogę
pod lub w głębiny (do istoty rzeczy)
sięgając szczytu sensu i prawdy

nie ma co szukać sprawiedliwości
byle znaleźć zbawienie
wszystkiego i wszystkich
w miłosierdziu (Bożym osobowym)

jeśli chcesz niech ci się tak stanie
jako najbarzdiej lubiśz i pożądasz
nie czepiaj się innych
że inaczej mają

co górnik zrobiłby na roli
a rolnik pod ziemią
każdy swoją drogą-prawdą-życiem
dojdzie celu

    (sobota, 28 lipca 2018, g. 14.49)

***

żona żoneczka

            /budzi się mąż by ją sławić/

nie ja jej nie dedykuję tego
a cóż to za dar byłby
i nie wiadomo co zrobić
jak kto ma się potem zachować

nie ja tylko się dzielę
tym co mnie stanowi i mój świat
gdy patrzę widzę od-poznaję
nasze ślubne zdjęcie

jakie mnie szczęście spotkało
na drodze życia całego
jak to się stać mogło
że taką decyzję podjęła

że stary dziad zaakceptowany
wtedy został
i musi nieść to do końca
młoda dziewczyna

przecież dar niezasłużony
owocuje do dzisiaj
jabłka niedaleko spadają jabłoni
papierówka nadal rośnie w Ogrodzie

mogło nigdy się nie zdarzyć
ktoś większy losy osób splata
zostawia nam nieznośnym mężom
wdzięczność śpiewać bez końca

    (sobota, 28 lipca 2018, g. 10.57)

***

piękna nieskończona pieśń

           /więcej niż tango milonga/

jest w nas
w Tobie i we mnie na końcu
tylko trzeba uszu nadstawić ciekawie
i oczy dobrze przetrzeć

jest w nas
o każdej porze
dobrej i tej gorszej chwili
pobywania na ziemi

zobacz usłysz wiecej
najlepiej nad ranem
albo kiedy tylko chcesz
jak to masz we krwi i zwyczaju

ale nie przeocz proszę
daj się jej sobą zachwycić
pieśnią odwieczną osoby
wolnej godnej obrazu i podobieństwa

dzisiaj przez połowę nocy
byłem naczyniem duchownym
poetyczno-liryczno-jakimś
pięć Panów Tadeuszów napisałem

kimże jestem i ty kim jesteś
żono-człowieku i dzieci i wnuki
i ci co byli przed nami
dom i sanktuarium nam zostawili

      (sobota, 28 lipca 2018,g. 4.34)

***

pan Kaczyński

        /czarna noc Polski Polaka i Boga/

książę Żoliborza
król Polski
naczelnik państwa

zły chłopiec podwórka
rozkapryszony bachor
nieszczęście polskiej historii

ten od żab nadmuchiwania
wiązania psów kotów
strzelania do gołębi
rozdeptywania jeży

ubogi w człowieczeństwo
męża ojca
zwykłego człowieka
szarego obywatela

spełnia swoje chucie na nas
wyżywa swoje frustracje
niespełnienia życiowe

największym jest zagrożeniem dla religii
bałwochwalczej (polsko-katolickiej)
nie wiążącej wiary z rozumem
lecz poddaństwem

on jako bóg jest dla nich
niczego bez niego nie czynią
poddani wyznawcy wyborcy
pozbawiani tożsamości rodacy

już nie wiedzą że są łabędziami
brodzą jak brzydkie kaczątka
tylko na swoich podwórkach
nacjo-polsko-katolickich

im myśleć zakazano
na odwagę się nie zdobędą
już tak podporządkowani ze umarli
Boga prawdziwego nie odpoznali

    (sobota, 28 lipca 2018, 4.17)

***

Moje Tango Milonga

              /żyją we mnie i dzięki/

kiedy myślę Warszawa przed wojną
kiedy myślę tamtych ludzi i czasy
jestem z nimi tuż obok
inaczej tej muzy nie da się śpiewać

nie jestem poetą by to wyrazić
jestem raczej poezją
z nimi dla nich tuż obok
Annopol Annopol Annopol

dlaczego aż tak
dlaczego oni aż tak
dlaczego ja
Annopol Annopol Annopol

     (27 lipca 2018, g. 21.58)

***

ziarno pseudo-Europy

     /antychrześcijaństwo w praktyce politycznej/

Polska i Węgry obecnie
ze sobą powiązane
sobie wtórujące
także w sądownictwie

    (piątek, 27 lipca 2018, g. 18.23)

***

katecheza wzniosłości

              /prawdę można kontemplować/

katecheza wzniosłości nie o
kochane dzieci i uczniowie moi

czym coś jest zawsze pytajcie
dajcie prowadzić sie rzeczywistości

nie wymyślając zenitu ani nadiru
bardziej i bardziej siebie poznając

wzniosłość może być różnie nazwana
różnie doświadczana w życiu

ja tak mam i myślę że każda i każdy
kiedyś jakoś gdzieś

kiedy mnie najdzie (nawiedzi)
nie wiem skąd ale się poddaję

najlepszej stronie bytu osobowego
jaki bywa mi dawany

pytajmy skąd czym jest i dlaczego
głupi kto od wzniosłości ucieka

      (piątek, 27 lipca 2018, g. 18.18)

***

wstyd i chwała

                  /ja emeryt kombatant/

od wstydu zaczynam
bo mnie dotyczy przede wszystkim
chwała miast polskich wielu
za solidarność z sądami

wstyd wszystkich wsi i miasteczek
gdzie żadna świeczka nie płonie
dla wolności godności polskości
pod sądem sklepem kościołem

najmłodszą Izę pokazali w tv
no oko lat pięć
ojciec przyprowadził
by nauczyć patriotyzmu

      (piątek, 27 lipca 2018, g. 10.37)

***

ziarno do ziarna (1)
- pojęcia kluczowe -

                            /kim jestem czego chcę/

ziarnem do ziarna kultura się dzieje
od niej przyszłość człowieka zależy
żadna polityka żadnej partii nie wstrzyma
o to jestem najbardziej spokojny

i cóż że dzisiaj mnie przemilczają
nikt o tym dialogu nie podejmie
schowani w kryjówki (zawodowo sprawni)
chcą przeżyć życie swoje i Ojczyzny

ja z pokolenia ludzi godnych wolności
o niej jak o niebie marzących wtedy
jej się doczekaliśmy ją wywalczyliśmy
ją wolnymi myślacymi osobami afirmujemy

mało nas bardzo w Internecie i na ulicach
chociaż są nas setki tysięcy (z dwa miliony)
cóż to wobec panującego przemilczenia
mnie ojca solidarucha katechety

gminy i parafie i wszystko dokoła
nie chcą myśleć i wiedzieć skąd są
brakiem odwagi wolności nie poznają
ani nie przekażą innym (w szkołach itd.)

moja odezwa do proboszcza biskupów itd.
wisi od marca na wieczny wstyd im
apel do polskich katechetów tak samo
jak i koleżanek kolegów ze szkół i związku

moje pojęcia kluczowe spisane przekażę
świadomość narodowa tożsamosć konstytucyjna
droga-prawda-życie
prawdę kontemplujące

    (piątek, 27 lipca 2018, g. 10.19)

***

dlaczego ja

        /szczęście pada jak deszcz/

wiecie że tak mam
przychodzi nagły pokój
szczęściem zwać być może
dlaczego ja i mnie

wreszcie muszę spytać
każdej i każdego sióstr braci
czy wszyscy tak macie
czymoże pod pewnymi warunkami

póki nie znam odpowiedzi
moge tylko dywagować
że chyba jestem wybrany
by tak mieć i pisać

jakąś całość przeżyłem
w jedności wiary i rozumu
sens wszechogarniający poznałem
drogi-prawdy-życia

więc mogę gwarantować
że każdy kto tak żyje i myśli
prawdę kontemplując
znajdzie i będzie ze mną głosił

     (czwartek, 26 lipca 2018, g. 21.39)

***

bez nienawiści

                  /część całość dar sobór zakończenie/

chcę tylko to powiedzieć
Polsce i światu (urbi et orbi)
więc piszę z dalekiego Ogrodu

zawsze trochę się rozszerza
nim postawię kropkę
wers za wersem spłynie

takie rzeczy się robi (pisze)
już pod koniec życia
więc źródło wersów wypełnione po brzegi

nie dochodzi się mety i celu
w nienawiści
jest się drogą-prawdą-życiem miłości

ale mnie do nienawiści
nie wychowało nic a nic w życiu
nie umiałem nie umiem nienawidzić

dzisiaj w Polsce 2018
trzeba dodać koniecznie (uszę)ja m
że i do pis-partii nienawiści nie mam

spieram się z nią o sens i prawdę
które kontempluję
w kulturze całego człowieka

cały człowiek nie partia jako dar
Norwid Jan Paweł Sobór
sensem celem osobo-dobrowolnym

     (czwartek, 26 lipca 2018, g. 17.24)

***

rząd dusz
- rozważanie -

      /a to jest pierwsze przykazanie i moje/

pisze się to co (jakoś) dane
drogą-prawdą-życiem
nie wymyśla się intencjonalnie

rząd dusz jest zjawiskiem wszem znanym
mnie aż na trzy sposoby
doświadczyłem zrozumiałem

jeden jest tylko prawdziwy
dwa pozostałe uzurpacją
kościelną i państwowo-partyjną

a i ten prawdziwy nie jest rządem
tylko stanem zakochania
w zakochaniu nikt drugim nie rządzi

relacja dwóch osób w miłości
jest wolnością rządów zaprzeczeniem
jest obdarowywaniem wzajemnym

rząd dusz w kościele (z małej litery)
jest wygodnym stanem dwóch stanów
kapłańskiego i stada owiec

owce mają się słuchać pasterzy
dawać wełnę i sery
nie pasie się z miłości ale dla korzyści

mają stan wygody zapewniony
wy nas utrzymujecie
my was pouczamy o Bogu

rzadko jest w parafiach inaczej
rzadko księża tam nam służą
oddajac siebie na całopalenie

trzeci rząd jest samą patologią
to uzurpacja państwa władzy partii
tak lub inaczej narzucająca siebie

są ludzie ludziska w nich wpatrzeni
bez dwóch pierwszych nie potrafią
zamiast poznać tylko jedynie pierwszy

II

dusze nie występują w naturze
astronom nie znajdzie w Kosmosie
tylko w świecie osoby człowieka

tylko w wolności godności kulturze
czego tamte dwa są zaprzeczeniem
poznaj siebie i prawdę kontempluj

nie rząd rządy tam spotkasz
ale miłość wzajemną
innego (bo czego) wtedy nie szukasz

problem z kościelno-partyjnym wykładem
jest taki że oni mówią musisz (będziesz)
a w wolności Bóg mówi jeśli chcesz

problem z katechezą tradycji jest taki
że chce nakazywać i głosić
a nie zna człowieka i jego kultury

któż lubi musisz będziesz miłował itd
bez pokazania miłości przez większą wiedzę
nie wolno rozłączać drogi-prawdy-życia

nie znasz siebie
niewiele możesz innym przekazać
albo nawet przestraszyć (jak państwo i partia)

utrzymując w lęku nieświadomości niewiedzy
bo tak władzy najwygodniej
rozleniwiają się utożsamiając z mniemaniem

niby wiara wtedy niby rozum (prawo) rządzi
niby kościół niby wspólnota niby religia
niby państwo jednopartyjne niby Polska

     (czwartek, 26 lipca 2018, g. 9.59)

***

MBA pomoże

            /Solidarność z Sądami/

kiedy zamęt i wichury
kiedy żona na mnie zła
że nic nie robię
do Ciebie się uciekam

nie żebym lenia błogosławił
w sobie na wieki wieków amen
ale z kim mam rozmawiać
gdy nikt nie chce wkoło dialogu

wiem diakonia bywa inna
inną drogą i językiem miłości
ale moim czynem jest słowo (poznania)
wierzę że jest początkiem wszystkiego

MBA pomoże
po to przecież tutaj stoi
czy wierzy kto i nie wierzy
czy myśli o tym w kulturze dialogu

co napisałem wczoraj napisałem
ani się waham
ani choć słowo zmienię
tak chcę dawać świadectwo

to samo co wtedy 3 Maja 1981
nie mam innej drogi-prawdy-życia
wielki dług zaciągnąłem
polską historią i Kościoła i kulturą

      (środa, 25 lipca 2018, g. 13.49)

***

gatunek homo-pis

               /prawa ewolucji i kultury/

tak czytam cele prezesa i partii
bo cóż za pis-państwo można tworzyć
ludzi dogłębnie nie zmieniając
roleci się przy pierwszej burzy

gatunek homo-pis jest gwarancją
największą i może jedyną
że utopia potrwa dłuższą chwilę
może ciut poza życie ideologa

Kaczyński idzie na całość
cóż dziad(k)owi pozostaje
ma wszystko
służby mundurowe przede wszystkim

siłą wymusi póki jeszcze żyje
wszystko jemu podlega
premier prezydent parlament
wszystko na telefon i skinienie ręki

jednych wykosi zmarginalizuje
drugich osadzi wypromuje
oślepi swoją przenikliwością niby
i pieniądze rozda 500 300 plus itd

prezydent ma miękkie możliwości
referendalnie lud chce stworzyć
z oddziaływaniem na podświadomość
a co też jemu się coś chce

a ja patrzę spokojnie na ich wygibasy
przyszłość człowieka zależy od kultury
wszystko inne o ile się tam mieści
a dla wierzących człowiek jest drogą

     (środa, 25 lipca 2018, g. 11.21)

***

w obronie honoru

                  /Bóg-Honor-Ojczyzna???/

nie śmiem tak mówić przyjaciołom
Rodakom znajomym na Facebooku
ale tak mówię wszystkim grupom zawodowym
bez najmniejszego zawahania

brońcie swego honoru obywatele
księża nauczyciele naukowcy żołnierze
kolejarze medycy lotnicy i tak do końca
wolnych sądów brońcie jako Ojczyzny

wierzący i niewierzący dyplomowani i nie
wszelkich miejsc polscy mieszkańcy
czas nadszedł najwyższy
godności osobowo-obywatelskiej

uniwersytety prawdy poszukują
kultura jedynym takim oceanem
w którym myśl wolna króluje
polityka chce albo nie jej uznać

prawdę można kontemplować
nie ma wiary bez myślenia
człowiek jest drogą Kościoła i kultury
mało kto rozumie albo nawet wie

politycy mogą przegłosować wiele
ale nie prawdę kulturę Konstycje
głosowaniem dają sobie władzę (sądy?)
ale jeszcze jest rozum (i honor)

     (środa, 25 lipca 2018, g. 9.48)

***

ja Kaczyński i odwrotnie

           /wiem kim jestem i czym jest zbawienie/

pokazali zdjecie przezesa
wymiętego byle jakiego
ja też taki jestem
nie dbam o siebie

myślę że jednak mam lepiej
mam przede wszystkim rodzinę
nie jestem opętany polityką
rządzą jakąś niepojętą

mój świat się nie zawali jak jego
jego musi bo jest wydmuszką
od mojego przyszłość świata zależy
i wszystkich ludzi w kulturze

     (środa, 25 lipca 2018, g. 9.02)

***

do prawdy

        /droga-prawda-życie (fenomenolo-metafizyka)/

nie jest to oda
ani fraszka
zwykłe życiowe doświadczenie
czego sam nie napiszę
ona za mnie powie

ja tylko siedzę
wściekając oczywiście żonę
sam czasem też bywam wściekły
tak jak dzisiaj gdy tracę to co napiszę
przez głupotę moją osobistą w ICT

cierpię
smutno przykro jak jasna cholera
i cóż że teraz stykam w klawiaturę
tamtego żal jak dziecka
wiele musi się zadziać by przesłonić

i wicie co
nie mam najmniejszegopojęcia
o czym tamto było
pamietam tylko godzinę 11.44
jestem tylko maszyną do pisania

    (wtorek, 24 lipca 2018, g. 18.00)

***

śmierć i prawda życia

              /prawda życia jest i pozostaje/

prawda życia jest zawsze
choć nie zawsze ją znamy
może być przed musi po
zależy kto się nad nią pochyli

znam ją
dostałem ten dar
wsparłem pracą swego czoła
to zgodność drogi-prawdy-życia

jeśli umiesz w całość narrację złożyć
jeśli wszystkie elementy pasują
harmonijnymi puzzlami
składają całość jedności

ci którzy zostają po śmierci
też pewnie próbują
opowiedzieć sobie zmarłego
jego mądrość życia odtworzyć

daj Boże każdemy
za życia i po śmierci (tych drugich)
wykonać tę pracę
z odwagą i sukcesem

    (24 lipca 2018, g. 16.01)

***

rozum i polityka

           /i nic wyższego ponad miłosierdzie/

im więcej rozumu w polityce
tym lepiej się żyje rządzonym
i światy całemu

jednak przyszłość zależy od kultury
przyszłość człowieka
czyli krajów i świata całego

kultura to rozum objawiony
ucieleśniony w wytworach
pracy w pocie naszego czoła

nauka rzemiosło i sztuka
wszystko co z myśli pochodzi
udostępnione nie przemilczane

nie uprawiam polityki
w Ogrodzie naszym i sanktuarium
Matki Bożej Annopolskiej

dzielę się swoim myśleniem
owocem drogi-prawdy-życia
wbrew wszystkim przemilczającym

od rozumu przyszłość zależy
tak ma nasz gatunek (z wiarą i tradycją)
prawdę można kontemplować

     (poniedziałek, 23 lipca 2018, g. 16.10)

***

moje metrum

          /ten sam Bóg nie żaden inny/

moim metrum jest doba
no może dzień i noc
sens impuls nimi się zjawia
objawiony kontempluję pisząc

zapisany wykontemplowany
staje się wypełnieniem miary
mogę iść spać najpierw ścielić
ku oburzeniu całego świata

nikt mi za życia nie zatwierdzi
takiego porządku dnia (doby)
przecież czas trzeba wypełnić inaczej
porządkiem materii (i porządkowaniem)

porządek myśli i sensów jest niczym
ani pieniędzy nie daje
denerwuję wszystkich bliskich
żałosną bezproduktywną innością

kto rytm nam daje kto stworzył
kto miarą wszystkich rzeczy
a jeśli w łzach gnębionych ludzi
a jeśli w dziecku, co się budzi...

    (poniedziałek, 23 lipca 2018, g. 15.07)

***

mam inny światopogląd

               /osoba przemilczana przez współczesnych/

inny niż obowiązujący dzisiaj
w pis-katolickiej Polsce 2018
mój jest silny racjonalnością
wiarą i rozumem prawdę kontempluje

czyli to co jest
nie produkty-konstrukty partii i wodzów
racjonalność bytu i kultury
poznawalnej intelektualną miłością

oni mają inne wizje wiary politykę
pod innymi aspektami układane
nie istotowo-konstytutywnymi
sięgającymi całej rzeczywistości

swoją inną wydumaną rzeczywistość
prezes ze swoją partią chcą narzucić
nowego człowieka naród państwo
na modłę innej religii tylko swojej

obok wiary i rozumu homo sapiens
w kultury trzecim tysiącleciu
obok konstytucji polskiej
obok wspólnoty ludów i narodów

      (poniedziałek, 23 lipca 2018, g. 11.45)

***

Bóg Który Jest i Przychodzi

               /wszelka władza i tradycja jest wtórna/

Emmanuel
Bóg z nami
ten który przychodzi
chce być z tobą mną z każdym
wtedy dopiero jest szczęśliwy

papież to wie i ja wiem
i wszyscy którzy doświadczyli
dożyli przeżyli poznali
życie może być dziękczynieniem
ponad słabości iokoliczności

struktury go nie ogarną
parafia diecezja nie nadąża
biurokratyczne zacofane
nieznające co to miłosierdzie
udzielające się ruchem nie stagnacją

ten który przychodzi
który przysiada na kamieniu lub zydlu
by ciebie słuchać lub się napatrzeć
rozmawia jeśli zechcesz
jest wspólnotą wieczną dialogu

przyszedł dzisiaj do mnie z rana
obecnością osoby (w dialogu)
nie szat krojnych kolorowo zdobnych
koloratek pierścieni łańcuchów
tym kim jest a nie dekoracją

przychodzę do ciebie
chcę z tobą być szczęśliwy
bez prawnych uzasadnień
władz struktur wszelakich
prawda się w nich nie skrywa

     (poniedziałek, 23 lipca 2018, g. 10.56)

***

kto ich rozumie

               /popis peerelu w nich reviva/

słuchając polityków opozycji
oraz dziennikarzy i komentatorów
widzę że mało kto PiS rozumie

i nie dziwię się bardzo
trzeba trochę pobyć katechetą
żeby pis lud prezesa rozumieć

to nie jest zwykłą polityka
to jest polityka religijna
bez metafizyki i teologii nie rozbierzesz

czego oni chcą
szukaj w ich katechizmie
nie programie partyjnym

trzeba się wsłuchać wpatrzeć
pokuśtykać z prezesem
pomodlić się z nim na Jasnej Górze

opowiem więcej przy następnej okazji
jeśli nie wsadzą mnie do więźnia
jak to drzewiej z władzą partii bywało

     (niedziela, 22 lipca 2018, g. 21.37)

***

Bóg człowiek prawda

      /odwagą myślenia sięgniesz Boga/

gdzie jest Bóg
tam gdzie jest prawda
nie zwyczaj tradycja i władza
bądź pochwalony

religie w poprzek i wzwyż bywają
wiara jest w nas nie obok
człowiek jest drogą Kościoła
tylko dla nielicznych biskupów

nie mówiąc o księżach
któzry boją się myślenia
nie płącą ani awansują za to
ale za posłuszeństwo (raczej ślepe)

większość drepcze jak im nici sieci pozwolą
bo siecią są zwyczaje tradycja sąsiedzi
nikt w niej nie wzbudzi myślenia
wiara ich i rozum są poprzeczne

moje niosą wzwyż (wertykalnie)
horyzonty są tylko pomocą orientacji
prawda kontemplowana mnie unosi
unosi unosi unosi

wertykalnie patrząc i przeżywając
jest człowiek i jego nasz Bóg
horyzontalnie złapani żyją w lęku
by ich sąsiedzi i władza nie wyklęła

   (niedziela, 22 lipca 2018, g. 19.07)

***

brak korelacji

        /musi przyjść nowe pokolenie/

jest jedną z polskich słabości
na początku XXI wieku
doskonałego technologicznie
brak korelacji wartości

zbyt dosłownie
nie wie lewica co robi prawica
półkula nie zna drugiej półkuli
kapitały ludzkie nie składaja w całość

na przykładzie gminy widzę i parafii
pewnie cała Polska powiatowa tak ma
kapitał społeczny jest ostatnią rzeczy
na której władzy zależy

inwestycje w gminie (realizacja budźetów)
wyposażenie szkoły (lub w licznie mnogiej)
lub kościół parafii
nie stykają z potencjałem ludzkim

może gdzies żyć i tworzyć na boku
rzeźbiarz muzealnik poeta
władza nie bierze tego pod uwagę
nie cieszy jej korelacja potencjałów

nasz popeerelowski światopogląd
widzi wszystko resortowo jak bywało
byle na naszym podwórku coś się działo
za to mnie rozlicza włądza i wyborcy

kościół w Polsce zastygł lawy skorupą
na zieleniejących polach odnowy
soboru ani encyklik nie rozumieją
ci którzy mienią się jego władzą

    (niedziela, 22 lipca 2018, g. 18.55)

***

wejść w prawdę i być

            /kwestia mocno egzystencjalna/

wchodzę w prawdę
inaczej trudno nazwać
że w przestrzeń jakąś
w wymiar lub coś podobnego

kiedy wszedłem w prawdę dzisiaj
i ją zapisałem (na Facebooku)
lepiej się czuję
może bardziej jestem

dzisiaj akurat w formie listu-odezwy
do sióstr i braci katechetycznej
w kwestii rachunku z tabliczki mnożenia
że sześć zawsze sześć znaczy

w obronie realizmu i prawdomówności
racjonalności bytu i kultury
na obraz i podobieństwo najwyższe
Boga samego Żywego Osoby w Trójcy

czego katecheci w polskich szkołach uczą
że trzy jest trzy w najwyższej Trójcy
że jeden jest jeden jak jedność
że można prawdę kontemplować

to nie jest rzecz polityczna
choć wszystko można tak nazwać
skoro życia wszystkich ludzi dotyczy
godnosci osób wspólnot kultury

kiedy wchodzę w prawdę
i z nią się utożsamiam bytowo-egzystencjalnie
na jej sposób na jej modłę jestem
nią jakoś się stając

     (niedziela, 22 lipca 2018, g. 9.53)

***

gdzie jestem gdzie mnie nie ma

                      /komuś czemuś już umarłem/

kiedy siadam pisać
wiadomo że jestem
to chwile bezcenne
z krainy wieczności na ziemi

na ile dadzą się rozpisać
na wzory sploty DNA i kulturę
niczego w mym bycie nie zmieni
już (młodym niech dadzą jak najwięcej)

jestem gdzie prawdę daną kontempluję
nie wszystko ode mnie zależy
byle ją uchwycić przyjąć z nią wieczerzać
kon-templum nie jest mną tylko

tu jestem
z moją prawdą i z moim Bogiem
innego ani szukać ani znać już nie chcę
Ten-Który-Jest wystarczy

nie szukajcie mnie na plażach Bałtyku
ani w Mazur pięknej krainie
albo w jakiejś zagranicy na wczasach
nigdy nie wykupionych

cóż tam po mnie
gdzie któż o mnie stoi
w nie moim świecie bardziej obcy
niż muszle wyrzucane na brzeg

komuś czemuś umarłem
komuś czemuś żyję jeszcze
wino i sery Francji kocham jak kochałem
ale wybrałbym już tylko Chartreuselności

życie się tak potoczyło
Polską Drogą Wolności Godności Osoby
nie zejdę z niej ani dam się zepchnąć partii
zostanę i choć mnie zakopią nie przemilczą

  (sobota, 21 lipca 2018, g. 21.37)

***

moja praca

           /ponad kontemplację nic nie ma/

moją pracą jest wiedzieć
prawdy poznawać do końca
żeby z nimi zejść z ziemi
pierwej je przekazując

Norwid zwał pracą w pocie swego czoła
że ona ciągle w Polsce nie(do)ceniona
wiem także w XXI wieku po sobie
za nic ją i mnie z nią tu mają

ale nie jestem nieszczęśnikiem
pomimo ich powszechnego przemilczania
sprawdźcie sami codziennie co piszę
najpierw i potem prawdę kon-temlując

codziennie szczęście ta praca przynosi
każdemu rzemieślnikowi myśli i słowa
ja bym chyba dnia nie mógł zakończyć
bez dłuższego krótszego tam przebywania

      (sobota, 21 lipca 2018, g. 18.58)

***

rozczarowanie (księżmi)

            /oni ani wiedzą ani chcą rozmawiać/

o dziwo
przestali być pomocnikami w wierze
dzisiaj raczej szkodnikami są
nie pasterzami lecz funkcjonariuszami

pomocnikami są poeci
Cyprian Norwid z Wojtyłą w przyjaźni
wszyscy ludzie odważni myśleniem
na tym polu księża to tchórze

pewnie od zawsze tak było i jest
póki nie zadali ciosu nożem w plecy
w swoim niechlubnym przedstawicielu
nigdy bym pewnie nie poczuł ani pomyślał

nie wiemy tego póki nie doświadczymy
drogą-prawdą-życiem
na obraz i podobieństwo Jezusa
Boga z nami i pomiędzy nami

Boga prawdy żywej (drogi-życia)
nie teorii przebrzydłych przebrzmiałych
wciskanych tradycją niczym kitem
Marks słusznie nazwał opium dla ubogich

czym tak się strasznie obnażyli przede mną
brakiem szczerości
nieszczerość ich znakiem (ich nauk o królestwie)
ich królestwa i ich korporacji nie Boga

dzisiaj post udostępniłem sprzed roku na Fb
praktyczna rozmowa o Duchu Świętym jest święta
inna jest pobożno-tradycyjnym bajdurzeniem
tym karmią na codzień i od święta oni

jeśli zrozumiemy w czym różnica
prawdę będziemy kontemplować
współświątynią się wtedy stajemy
i Kościół się bardzo umocnia na kolejny wiek

ich metodą niszczenia ludzi i wspólnot
stało się przemilczanie tchórzliwe
choć każdy bogaty w gadżety dla prywaty
pamięć i tożsamość naszą niszczą

służebni wobec władzy do bólu i deprywacji
w swojej oraganizacji (korporacji kościoła.pl)
służą władzy dzisiaj jedynej partii
antyrozumności więc i antypolskości

dalecy obcy ludziom myślącym z godnością
broniącym wolności i Konstytucji
pamięci świadomości narodowej w kulturze
tożsamości konstytucyjnej w polskich dziejach

         (sobota, 21 lipca 2018, g. 18.40)

***

moja wiara moje szczęście

                   /człowieku możesz być adekwatny/

wierzę w Boga-Człowieka
w Jezusa Chrystusa
i Jego obraz podobieństwo we mnie

wierzę że człowiek może prawdy sięgnąć
prawdę aż kontemplować
wierzę w racjonalność mego świata

że można podejmować racjonalne decyzje
adekwatne w każdej systuacji (obiektywnie)
człowiek osoba w kulturze

przykładem dziękczynna skrucha
wznosząc się ponad subiektywnie
na poziom obiektywnej prawdy istanienia

człowieku uwierz w siebie
w swoje możłiwości kontemplowania
adekwatnej prawdy w kulturze danej

to są te aspekty papiesko-rzetelne
istotowe i konstytutywne
całej rzeczywistości

dalej osobo człowieku nie pójdziesz
tu jest granica uszczęśliwiajaca
technologii rewolucja jej nie przekroczy

matematyka nie zna czucia (bytu istnienia)
zna prawdę bez kontemplacji
chwała jej za to czym jest i tyle

    (sobota, 21 lipca 2018, 11.33)

***

Sąd Najwyższy i partia

                /czy ich legitymizować dylemat/

nigdy w głowie by mi nie powstało
że dożyję takich czasów jak PiS
że znów wstyd przeważa
bo antyracjonalność rządzi

przyzwoitym bardziej pozostanę
nie zapiszę się do partii PZPR itd
tak dzisiaj muszą się czuć sędziowie
czy zgłosić się do Sądu Najwyższego

deprawacja psuje całą rzeczywistosć
coraz gorsi ludzi wchodzą na stanowiska
ci którcy partia zatwierdzi
a oni najpierw partii się podliżą

kościół polski się błaźni
partii błogosławi nie duchowi wolności
nie duchowi wolnego narodu
nie tożsamości ludzi pełnej godności

    (sobota, 21 lipca 2018, g. 11.17)

***

dziękczynna skrucha

              /Matce Bożej Annopolskiej/

dziwna jest moja twórczość
dla poszukiwaczy piękna
chcą czegoś typowego
do czego przywykli

a ja o sprawach innych
dostępnych człowiekowi
ba o czymś co nas stanowi
ciebie mnie każdego homo sapiens

dzisiaj chcę bardzo przekazać
najświeższe doświadczenie
wyłączam telewizor
ale internet mam lepszy niż wczoraj

panowie przyjechali zreperowali wymienili
co wczorajsza burza zabrała z piorunem
jeden daleki wystarczył
anim się spodziewał (nigdy w życiu)

przyjechali aleśmy zaspali
dni się nam pomyliły
wstyd wdarł się pomiędzy
a tacy obaj młodzi sympatyczni

jak z tego stanu się wychodzi
wiem życie mnie nauczyło
bo wad mam wiele i wstyd nawiedza
a jednak nie zakróluje nade mną

bo jest sztuka pewna
kamień wręcz filozoficzny
przemiany wszystkiego w dobro (większe)
tą sztuką jest dziękczynienie

jak to dziękować że się wstydzisz
że musisz przed innymi oczami świecić
że jakaś przykrość nawet zło jakieś
dotyka cię nie po raz pierwszy w życiu

tak
to jest sztuka prawdziwa życia prawdą
tym co jest (drogą-prawdą-życiem)
a nie czymś co byś chciał (i wymyślasz)

dziękuj zawsze za to co jest
a nie za swoich rojeń marzenia
za sny z żurnali mód wszelkich
stawaj się zbawionym realistą

wstydu się nie wypieram
dziękuję za to co się wydarzyło
nie żebym pragnął by tak było
dziękuję za to co było jest prawdą zostanie

to co jest prawdziwe bo się wydarzyło
obym dorósł i ja w swojej prawdziwości
uznając swoją słabość grzeszność śmieszność
dziękczynna skrucha wszystko w złoto zmieni

     (sobota, 21 lipca 2018, g. 11.04)

***

szczęście mgnienia oka

            /opisuję bo rozumiem (z wzajemnością)/

mignie coś we mnie przeze mnie
i już muszę zapisać
w tym wielkie szczęście moje
każdego kto tak samo zechce

nie żyję polityką
ani żadną inną modą
ale tym co miga we mnie
spoza mnie daleko wysoko głęboko

na to jestem głównie wrażliwy
ba to mną zawładnęło
nie utylitarność
ale ideowość bezgraniczna

   (piątek, 20 lipca 2018, g. 11.46)

***

Morze Czerwone Sądu Najwyższego

                /niezbywalna jest godność osoby (człowieka)/

dotąd doszliśmy dokąd pójdziemy dalej
na jakim brzegu zostaniemy
dobrej nowiny odzyskanej w 1989
czy złej zmiany 2015

nasze losy się ważą
dziś cięższą togę na sędziów wkładamy
w której im do twarzy w istocie rzeczy
godności człowieka w kulturze największej

aż dotąd byliśmy prowadzeni
Polską Drogą Wolności od lat 40
duch odnowił naszą ziemię
nie poddaliśmy się dotąd i nie poddamy

aż dotąd prowadził Duch i Opatrzność
nie drogą lekką łatwą przyjemną
czasem brukowaną naszymi winami
błędów nie popełniają tylko trupy

na Sądzie Najwyższym fale się rozbiją
głupoty zła fałszu ignorancji (lizusostwa)
na drugi brzeg wyjdziemy wolni
z tą samą ale rozpoznaną godności tożsamością

sędziowie są od tego i prawo i sądy
choć teżnie są nieomylne jak wszystko na ziemi
ale każdy wyrok i ustawa ma uzasadnienie
badajmy argumenty krok po kroku

czy zgodne z rozumem naszego gatunku
czy logiczne w naszej największej kulturze
czy godziwe
nie jestem ja ani ty skazany na bezbronność

aż dotąd byliśmy prowadzeni koleją losu
w państwie wszystko jest opisane prawem
wszystko co publiczne
sędziowie rozum prawo kultura rozstrzygną

aż dotąd
pod Sąd Najwyższy na pl. Krasińskich
przy pomniku Powstańców Warszawskich
mamy godność swoją honor Polski obronić

sędziowie do tego zostali wybrani
nie partii ani kogoś z ludzi decyzjami
ale Opatrznością samą lud nasz prowadzącą
od konklawe i Zesłania na placu tuż obok

    (czwartek, 19 lipca 2018, g. 20.45)

***

podział (rozbiór) Polski

               /nie-legalność ich państwa/

miną wkrótce trzy lata
nowomodnej włady PiS-u
potrzebne najgłębsze analizy
najwierniejsze świadectwa

kim oni kim my ci drudzy
na jakim fundamencie zbudowani
tak by dom nasz się nie zawalił
czym skała czym piaski

rewolucje chcą wszystko zmienić
nowy ustrój kulturę człowieka
wszystkiego chcą być demiurgami
tworzą nowe tradycje i kalendarze

ulice place pomniki jedne na drugich
piętrowe są ich wyczynów absurdy
siłą polityką chca narzucić
Polskę Kaczyńską republiką zrobić

moja Ojczyzna nie stąd wstawa czołem
ja sponad chaosu się wziąłem
żaden naród mię stworzył ni zbawił
jam jest myślącym człowiekiem-osobą

     (czwartek, 19 lipca 2018, g. 11.35)

***

czekając na śmierć (4)

                 /dobro nieśmiertelne (nie materia)/

już niczego nie chcę się uczyć
nowych języków i umiejętności
żyje się i kończy wśród swoich
jakoś się komunikujemy

nie będę też przepraszał że żyłem
owszem za wady i grzechy zawsze
za zawinione niesprawności
miłości ojcostwa człowieczeństwa

nie będę przepraszał że żyłęm
ten dar otrzymałem z wysoka
przyjąłem rozwinąłem zrozumiałem
w osobową drogę-prawdę-życia

czekając na śmierć dziękuję
jestem w tym lepszy od Staffa
w jego tekście brakło konsekwencji
czekanie radością być moze nie smuci

jest bo było tak-tak bo jest co było
dzisiejsze bóle i zmartwienia
nie mogą zmienić tego co było
co jest jest dobre co było tym bardziej

dobre jest istnienia wypełnieniem
istnienie na sobie piękno niesie
i dobro nawet ponad zrozumienie
ale dostępne kontemplacji

kontempluj człowieku i siebie
kontempluj prawdę w prawdzie danej
kto choć raz wszystko przemyśli
widzi większe dobro piękno prawdę

w jakiś gorszy poranek lub południe
nie powiem że ta radość smuci
składam dziękczynienie większe
jest bo było nawet... zakopane

piękno na to jest by zachwycało
do pracy (bo cóż gdy nie poznane)
praca by się zmartwychwstało
bo to co było jest i takie pozostanie

      (czwartek, 19 lipca 2018, g. 10.05)

***

zew wolnej Polski

            /Obywatelom RP pod Sejmem i SN/

Duch Wolnej Polski mnie obudził
starzeję się przed 6 rano
gdy byłem młody przed 4
3 Maja 1981

ten sam duch
który Szkota zachwycił w ORP Orzeł
gdy do jego portu wpływał w 1939
i ojca w wierze podtrzymywał w 1944
w obozie w Niemczech

ten sam który w podchorążych 1830
bronić Konstytucji kazał z 3 Maja 1791
i w grobach naszych leży od 1863
w Boruczy Kątach Wielgi Sulejowie

ten sam który marzeniami rządził
z pokolenia na pokolenie wolnych w nas ludzi
od Zenitu Wszechdoskonałości Dziejów
Sobieskich Skargów Norwidów Kościuszków

Pułaskich Kilińskich Mickiewiczów Prusów
pisarkę Nad Niemnem Paderewskiego Piłsudskiego
Chopin ciebie grał ptaki śpiewają w Ogrodzie
Jan Karol Paweł wpisał w Kościół i kulturę świata

i mnie najmniejszemu był dany
z pokolenia na pokolenie przekazywany
ożył w czas Solidarności
ze mną też zakopiecie do grobu

    (środa, 18 lipca 2018, g. 6.25)

***

kontemplacja dwóch istot

              /istota człowieka i reszty/

chcesz odnaleźć pokój
albo równowagę i szczęście
albo albo jak by to zwać
kontempluj bo możesz

papież miał odwagę pisać
o wierze i rozumie kontemplacji
na dwóch skrzydłach prawdy
po rozplątaniu z gramatyk

nikt nie kontempluje siebie
można jedynie być współ-światynią
kontemplując prawdę
czyli to jest naszym dopełnieniem

dwie istoty są w tym zawsze
podmiot myślący i jego dopełnienie
w tym spotkaniu jest moment...
egzystencjalno-metafizyczno-zbawienny

    (wtorek, 17 lipca 2018, g. 19.35)

***

dwie istoty

            /istoto czym kim jesteś/

kiedy dwie istoty się spotykają
albo tylko się sbliżają mijają
energia bucha w niebo że hej
jak gdy łączą dwie masy krytyczne

ale świat osoby osobowy
jest mniej znany niż materii
niż eneragia atomów i Kosmosu
cząstki elementarne nieosobowe

dwie istoty to więcej niż dwa atomy
istota rzeczy ma wszystko
istnienie istniące bez granic
kto kiedy więcej ich opowie

    (wtorek, 17 lipca 2018, g. 16.42)

***

czekając na śmierć (4)

             /aż dotąd doszedłem doszedł człowiek/

śmierć dzieje się
końcowym tylko etapem jest bilogiczna
też niejednoznaczna
dawniej lusterkiem stwierdzali
dzisiaj sięgają pnia mózgu

różnie
bywa najpierw społecznie
umiera homo socialis
bywa świadomość odpływa
demencja zżera tożsamość
biologia na samym końcu

ale jednak umiera człowiek
z urzędów stanów cywilnych
raz na zawsze
jak imię z nazwiskiem obliczem
z całym sobą życiarysem

ale jako ta włąśnie osoba
nie jakaś inna w kimś drugim
dar śmierci osobowej
w całości jedności
nie jakieś coś gdzieś bez historii

pozwolę sobie na wyższy ton
że kiedy przybliża się do mnie istota
istota rzeczy sprawy
lub moja własna z nagła zajaśni
jestem poza czasem jakby

zbliżenie i spotkanie istot
jest czymś super niezwykłym
niezbadanym jeszcze przez nauki
na razie poziom atomów i galaktyk
nie isty rzeczy nas zajmuje

a TO jest (skutki pozostają)
nie wymyśli nikt zdolny
z niebywałymi osiągnięciami
rozwiniętych talentów i pracowitości
to jest inny wymiar bycia (istoty)

    (wtorek, 17 lipca 2018, g. 15.16)

***

trans-teo-moja-filozofia

            /np teoria rekapitulacji w biologii/

tytuł wielce eksperymentalny
czy się do końca ostoi nie wiem
pisanie wiele zmienia w trakcie
ma swoje autometody

coś wcześniej widzialem o transach
a chwilę później coś mi się odkryło
we mnie
co (i że) całość osobowej drogi mówi

odsłania to co jest gatunkowo-istotowe
przez dzianie się przedstawicielstwa gatunku
we mnie co się wydziało do końca (na dzisiaj)
jest w granicach możliwości gatunku

nazywam nawet absolutem
poza który nikt z ludzi nie wyjdzie
poza swoją drogę-prawdę-życie
jak przeobrażanie liszki w motyla

docieram do mety szczęśliwie
szczęście sprzyjało bez miary
rodzinno sakramentalnie narodowo
przeszedłem drogę wspólnotą

Adam niejednokrotnie zaznaczał
że chce być autentyczny ze swoimi
największymi pragnieniami i fantazjami
chce być sobą jak sam to rozumie

nikt poza siebie nie wyskoczy
poza geny wychowanie kulturę
prawdę której szuka znajduje kontempluje
lub bardzo powierzchownie taką ma drogę

tyle wiem o nim o tobie od środka
ile zechcesz mi zdradzić sie podzielić
on bloga prowadzi ja prowadzę możecie poznać
jak każdy z nas się przepotwarza szukając istoty

z człowieka zastraszonego pogubionego
zbałamuconego zdezorientowanego
zakompleksionego zaambarasowanego
skonsternowanego nieustabilizowanego

staje się pewnym siebie aroganckim buńczucznym
impertynenckim pyszałkowatym próżnym
apodyktycznym zhardziałym zarozumiałym
on mężczyzną ja sobą jedynie osobą

    (wtorek, 17 lipca 2018, g. 14.04)

***

PRL PiS i rozum

             /prawdę można kontemplować/

w PRL drzewa zielone były
od wiosny przez lato i dziś są
powietrze którym oddychamy
miało ten sam skład (plus minus)

dzisiaj TK wydał wyrok (4 do 1)
o prerogatywach prezydenta PAD
uszczegóławiam bo innemu może nie
nie chodzi mi o politykę tylko rozum

uzasadnienia wyroku były dwa
jedno za a drugie przeciw
jak to między ludźmi bywa
najciekawsze są oba rozumowania

jeśli a to be a jeśli b i ce to nie de itd
każdy wolny rozum może to rozważać
jeden lubi myśłenie drugi nie
woli wierzyć partii (księżom itp. itd.)

państwo to organizm lub maszyna ogromna
nie każde kółko trybik znamy ani po co
ale rozum kultury na którym zbudowane
jest sprawą podstawową naj-najważniejszą

świat jest racjonalny na miarę człowieka
ale nie wszyscy w to wierzą się zastanawiają
co kto kiedy gdzie co może kiedy nie może
po co Konstytucje i czym są

     (wtorek, 17 lipca 2018, g. 11.11)

***

skarb i Walter Kasper
    - próba obiektywizacji -

                 /Bóg Jezusa Chrystusa i ja/

skarbem jest Jezus z Nazaretu
na kiedyś na dzisiaj i znów kiedyś
oby był i pozostała
także dzięki takim jak Kasper

ale skarbowość chcę inaczej uwydatnić
że tam gdzie Kasper wyrósł już tak nie jest
i u nas tradycja się kiedyś zmieni
nie będą ciągle pełne kościoły (i seminaria)

ale skarb należy do kultury człowieka
czy go i jak zachowamy
zależy ode mnie i ciebie
od naszego myślenia i życia (kultury)

od genów wychowania otoczenia
ale głównie od ciebie-osoby
człowiek jest drogą Kościoła
wiarą i rozumem może kontemplować

Waltera Kaspera wspomniałem
bo jest Niemcem i teologiem
jedną z jego książek czytałem
drugą już tylko kupiłem

jego rodak Karl Rahner
już wcześniej napisał
że chrześcijaństwo przyszłe
zaniknie albo stanie się mistyczne

     (poniedziałek, 16 lipca 2018, g. 21.55)

***

czekając na śmierć (3)

            /nikt nie żyje i nie umiera dla siebie/

może ale nie musi być ucieczką
stąd gdzie już nas prawie nie ma
najpierw umiera się społecznie
tak lub może być inaczej

wiele spraw upraszcza
nie trzeba inwestować w siebie
robaki zjedzą to co się im poda
duch od dawna już gdzie indziej

czekanie nie zmienia istoty czekających
są tymi którzy byli
coś się zepsuło wyczerpało
ot i wszystko

    (poniedziałek, 16 lipca 2018, g. 12.57)

***

czekając na śmierć (2)

            /nikt nie żyje i nie umiera dla siebie/

okoliczności czekania wpływają
zewnętrzne i wewnętrzne jakoś
inaczej się czeka gdy wszytko ma sens
inaczej gdy nic sensu nie ma

co wypełnia mnie i świat mój
czy znam
czy w hierarchię ułożyłem (lub się)
rozsypka jest straszną agonią

świat nie jest stagnacją
chwila goni chwilę z zawartością
biologia też jest dynamiczna
czekanie nie jest w kółko tym samym

nie z mojego powodu świat wstrzyma oddech
ja brwi unoszę czasem z jego powodu
choć ból życia (istnienia) może zamroczyć
przewracając pionki na szachownicy

     (poniedziałek, 16 lipca 2018, g. 11.51)

***

czekając na śmierć (1)

                /nikt nie żyje i nie umiera dla siebie/

trudne zagadnienie
jak ułożyć pytania w o to ankciecie
bo jest rzeczywistością
naszego sobowo-społecznego świata

królowa angielska ma lat 92
papież emeryt jest o rok młodszy
Adam Strzembosz 88 ja 65
pradziadem mego wnuka 93

co to jest czekanie
nim zajrzę do encyklopedii
sam się trochę pogłowię
wchodząc w siebie głębiej

mało kto czeka na śmierć
ale są tacy przed eutanazją
w krajach gdzie jest dopuszczalna
i rozpoczęli już procedurę

czekanie musi mieć coś wspólnego
i odrębnego w każdej osobie
jest stanem wewnętrznym osoby
lecz także otoczenia i świata (tzw)

inaczej jest zadane każdemu
chyba nikt nie wymyśla sobie
otoczenie powinno być przygotowane
świat głównie oczekuje na newsy

oczekiwanie może być łagodne lub dyszy
od wielu bodźców zależy
przecież słońce ciemność ból ma wpływ
jak i działanie farmakologii

w sercu całego stanów zamięszania
jest osoba zbliżająca się ku granicy
nie wywiążę się z podjętego zadania
nie na jeden raz

    (poniedziałek, 16 lipca 2018, g. 11.13)

***

z czego ja się cieszę

            /nie ma wiary ani "ja" bez myślenia/

takie małe pytanko
tak daleko prowadzi
hen poza horyzont ziemskich spraw
w metafizyczne otchłanie niebieskie

bo jeśli ja się dzisiaj cieszę
tak jak miliony innych
co ja mówię miliardy
i będą miliardy po mnie

w tych miliardach eonach
przekraczam fenomenologię
na ontologii się nie zatrzymuję
w metafizykach nie ginę

więc gdzie me granice
gdzie są granice człowieka
śmiertelnika biologicznego
osobowo nigdy niepojętego

przecież mam lat 65
i choć wielu ma dużo więcej
bliżej biologicznego rozkładu
zwłaszca nie dbajac o zdrowie

a jednak radość przychodzi z nagła
kiedy chce nie pytając o zdanie
o pozwolenie bycia szczęśliwym
z nieskończoności bez granic

przecież śmierć mnie coraz bliższa
i nic już tego nie zmieni
taki jest porządek wszechrzeczy
na szczęście i bez zakłamania

byle umieć dostrzec uchwycić
zrozumieć jak wszystko się wypełnia
wszystko co osobowe
bo cóż obchodzą mnie rzeczy

    (niedziela, 15 lipca 2018, g. 19.02)

***

sakrament pisania

              /droga-prawda-życie jakie są/

kiedy zastanawiam się nieraz
dlaczego tyle dobra na mnie spływa
przez wykonanie pracy słowem pisanie
na koniec muszę sięgnąć po sakrament

bo tak działa na mnie
takie skutki przynosi
pokoju dziękczynienia wielbienia
chwała się tak objawia nie inaczej

dlaczego aż tak
dociekam
muszę się dzielić świadectwem
w tym jest Bóg (Osoba Absolut)

pisanie jest znakiem i narzędziem
tak jak sakrament
innego obiektywnego świata
bo nie ze mnie jest lecz mną-osobą

to jest pewne novum (nie tylko teologii)
żaden ksiądz tak nie powie i biskup
papież to i owszem
on też skrzydeł dostaje wybraniem

     (sobota, 14 lipca 2018, g. 21.37)

***

wolność piszącego

                /jam nie z soli ani z roli i 13 maja 1869/

lepiej by brzmiało pisarza poety
ale ponieważ trydno mówić o sobie
jako kimś ważnym przynależnością
do uznanych zawodó i pozycji
napisałem jak napisałem

ale wolność mam i ja (może większą)
nie muszę się liczyć z krytykami
z wydawcami i środowiskiem
bo ich nie mam
więc bardziej jestem wolny

nie muszę się samo-cenzurować
liczyć jak polityk z wyborcami
dobierając słowa pod nich
ani jakiś styl obowiązujący na rynku

mogę mówić pisać czym żyję
co jest mną osobą wolną na wieczność
posłuszny i wierny
drodze-prawdzie-życiu mego czasu

    (sobota, 14 lipca 2018, g. 19.38)

***

życie wieczne

             /fascynująca przygoda i (JPII)/

jestem silny życiem wiecznym
tak jak je pojmuję
nie wchodząc w kłotnie z teologami
tak mam mogę mieć w każdej chwili

każda chwila nieść może to coś
co wszelkim miarom się wymyka
dajac poczucie pełni (szczęścia)
jak życie długie szerokie głębokie

nie da się wszystiego wymierzyć
ani opisać psychologią
to co jest nam dane w przeżyciu
jest inaczej (poza miarą nauki dotąd)

jeśli możesz w każdej chwili wejść
pewnego razu aż nie wyjdziesz
jak Asioka z namiotu medytacji
to czym jest przelotna rzeczywistość

nawet na ograniczonej orbicie
ziemi i całego Kosmosu (lub -ów)
możesz przeżywać nieskończoność
istotowo i konstytutywnie nie raz

   (sobota, 14 lipca 2018, g. 18.33)

***

pisanie

            /komponowanie malowanie itd./

czym jest czym nie
dla każdego kto pisze
linearnie wersami lub alternatywnie
czym jest dla mnie

nie tylko realizacją jakąś autora
jest także komunikowaniem
z całym światem
w kulturze współczesnej zawsze

komunikuję co mi dane i wiadome
ja siebie nie stworzyłem
jestem tyleż autorem co owocem
podmiotem w czaso-przestrzeni

i żaden mię naród nie stworzył
ni zbawił
jak pisał wieszcz Norwid w Paryżu
w styczniu powstańczego roku 1861

bez komunikowania się duchów
nieba nie ma
ani nawet Internetu
spadamy na same dno bytów

a to Polska właśnie
nie tylko Norwida Wyspiańskiego
Prusa ale i mnie Kapaona
jest jak była

     (sobota, 14 lipca 2018, g. 12.45)

***

biskupi to biskupi tamto

                /KAI też się zagubiła/

tak rutynowo podają w mediach
że biskupi tu albo tam to i owo
nie zmienił się jeszcze sposób myślenia
nie znaleziono włąściwych form języka

a co mnie obchodzi że ktoś coś gdzieś
jeśli bez łączności z nami ludźmi
ze mną z tobą z kulturą naszą
wiarą i rozumem kontemplujacych

biskup nie jest przecież miarą
ani mądrości ani świątobliwości
jest wysokim funkcjonariuszem
diecezji nawet nie całego Kościoła

jeśli na dole doświadczam przemilczenia
cóż mi po komunikacie o biskupach
że coś gdzieś komuś o czymś
jeśli są z dala od naszego życia

KAI niedawno coś dała o sądownictwie
o trójpodziale władz w kulturze świata
na tle niekonstytucyjnych działań u nas
w naszej ukochanej i najjaśniejszej RP

ale to chyba był moment słabości
nie mieli sił się podpisać nazwiskami
bo to dzisiaj nie służy nikomu
za czasów tak zwanej dobrej zmiany

wczorak na 550-lecie
szef episkopatu ich cytował
o równowadze władz braku dominacji
jednej władzy nad drugą

za parę lat miesięcy dni
ktoś znów coś dorzuci
jeśli unikając dialogu z nami
to i to pójdzie psu na budę

     (sobota, 14 lipca 2018, g. 10.33)

***

przerwana kadencja narodu 

          /Ryszard-Siwiec-Jan-Palach-Piotr-Szczęsny/

gdy przerywane są kadencji
jedni się cieszą
inni odbierają sobie życie
aktem samospalenia na ofiarę
tego co nas dotąd stanowiło
ideałami nazwanymi przez kulturę

gdy zostają gwałcone przez innych
gdy abortowane z naszego łona
nie wszyscy wytrzymają
to pewne jak dwa razy dwa
gwałcona matematyka też nie przeżyje

Polska moja nasza zna te stany
przerywanej ciągłości jedności
wszyscy znają z historii
dziś się tak dzieje od samej góry
po sam dół społeczny
przeżywamy na sobie w gminie i parafii

u góry Sąd Najwyższy
u dołu kościół polsko-parafialny
te same zżerają procesy
naszych współ-rodaków
od miejsca zamieszkania
lecz nie ideałów

modlitwę Polaka skarykaturował
nie jeden film i dzieło sztuki
zawiść liberum weto zemsta
szlachcic i proboszcze na zagrodzie
dyktatura proletariatu
ludu pracującego miast i wsi
bo inteligencji chyba nie ma

przyszłość człowieka zależy od kultury
człowiek jest drogą Kościoła
tego normalnego w powszechności
nie w sekciarstwie polsko-narodowym
patoli-katoli-nazioli-kiboli
od Jasnej Góry po kraj gminno-powiatowy
w nas
gdy myślenie dialog wspólnota życie boli

     (sobota, 14 lipca 2018, g.10.10

***

prawie prorokowanie

                 /ponad ziemią i mną kosmos/

rozumiem jeszcze mój świat
w świetle tego co było
co poznałem czego doświadczyłem
a więcej już nie

widziałem poznawałem rozumiałem
drogę ludzkiej myśli i Ducha Czasu
na tej ziemi w Kosmosie
z jej jego naszym Zbawicielem

nie mam pojęcia co będzie dalej wyżej
znałem stare wartości chcę być im wierny
co nowe pokolenie wymyśli odkryje
ich drogę-prawdę-życie ukształtuje

słucham polityków piąte przez dziesiąte
dziennikarzy ich komentujących
myślenie istotą rzeczy im chyba obce
nic już tu po mnie

     (piątek, 13 lipca 2018, g. 20.24)

***

ziemia (jej dzieje) duch czasu i Ojczyzna człowieka

                          /to moje specjalności…/

duch czasu wiele mówi
tym którzy go czytają
kto się dziś w dzieje nasze wczyta też
a ziemia i drogi na niej

nie jesteśmy samym duchem
a tak czasem opowiadamy siebie i Ojczyznę
jakby to był zbiór norm
bardzo uporządkowany kadencyjną władzą

droga-prawda-życie tym nie są
nie dzieją się w abstrakcji
ich związanie więcej o nas mówi
dopowiadając jedno drugie i trzecie

trójca ładnie wygląda
w różnych rozważaniach
jest nią też prawie
w matematyce obyliczba pi

a ja muszę dołożyć ziemię
czwartą wielkość bardzo materialną
gdzie się to wszystko dzieje
która też zapisuje i ma pamięć

krzyczał o niej (o tym) papież w Kielcach
gdy rozważał przykazania Boże
na początku polskiej wolności
bo co człowiek zapomni ziemia pamięta

duch czasu to jedna z latarni życia osób
ziemia życia tychże to jeszcze inna
ale snop światła się łączy
złączony daje więcej rozdzielczości

każe wręcz myśleć rodzicielsko
matka i ojciec dom rodzinny
genetycznie złączone i kulturowo
istotowo i konstytutywnie

bo to jest moja Matka ta ziemia
krzyczał papież Polak w Kielcach
bo to jest moja Matka ta Ojczyzna
jej dzieje i kultura w rodzinie narodów

ziemią zostało powierzone nam zadanie
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
nie filozofią teologią norwidologii nauką
życiem na niej i pracą w pocie swego czoła

o soborze i Norwidzie może wspomnieć nauka
ale upominać się o ich powiązanie
mamy my
ziemia i papież krzyczy upomina (kultura)

niczego nie wymyślam pisząc tu tam
opowiadam wszystko jak leci
za oknem w świecie (gminie parafii Ojczyźnie)
i we mnie podmiocie dziejów drodze Kościoł

     (piątek, 13 lipca 2018, g. 9.05)

***

on jest

       /dostępny poznaniu i kontemplacji/

nie jest złudzeniem
omamami po narkotyku
albo alkoholu itp.

świat osobowo-duchowy
ten w który mona wejść
z różnych miejsc w życiu

nie bio-chemio-farmako-
choć wszystko może pomóc
nade wszystko wolność

nie zniewolenia jakieś
pełna wolność ducha i osoby
osoby duchowej ducha osobowego

nie jesteś z materii dla materii
matematyką fizyką opisany
one ducha nie znają ni osoby

nagle przy brudnym stole
w złą pogodę lub bylejaką
otwiera się świat który jest inaczej

nie jest samą psychologią
którą można czymś pobudzić
ale wiarą prawdą kontemplacją

    (czwartek, 12 lipca 2018, g. 12.08)

***

piękno sensu (osobowego)

                   /dla jego/jej bolesnej męki/

wiem że piszę rzeczy prawie nowe
więc słów przestawianie nie dziwi
(jak i) osobowe piękno sensu

mignęły w reklamie modelki
starsze już mniej zgrabne
od tych młodziutkich

czym jest piękno ludzi płci obojga
z czasem coraz bardziej w sens przechodzi
ani waga ani kształty nie decydują

kim jest człowiek i jego piękno
osobą dojrzewajacą stale (w pełnię)
w sens poznawany i miłość

na końcu zawsze zwycięża miłosierdzie
większego piękna nie znajdziecie
na ziemi człowieka w Kosmosie

     (czwartek, 12 lipca 2018, g. 10.31)

***

pis-łamacze sumień

               /kiedy absurd staje się prawem.../

deprawacja systemowa
nowy ustrój pis-państwa polskiego
sięgnęła korony orła i berła
ustawia wagi pod swoją potrzebę

jestem sobie Reytanem tego stanu
drę na sobie ubrania i emocje
rozrywają mnie pasje
patrząc na to co się dzieje

poseł prokurator Piotrowicz mnie sądzi
z koleżanką profesor Pawłowicz
ocenią mój nasz patriotyzm
komitetem represji sądowniczej

oni i im podobni
ustają wzorce życia moralności
wzorzec Polaka polskości
pewnie wiary i rozumu także

    (czwartek, 12 lipca 2018, g. 10.15)

***

premierze jak żyć

            /to był ruch partyjno-sekciarski/

premierze RP prezesie
jak żyć bez miesięcznic
sekta usycha
ogień gaśnie moc truchleje
nie ma co dorzucić
do kotła i pod

nasza polsko-pisowska religia
była taka piękna
tak rozgrzewała ducha
zimą
a letnią porą chłodziła
kiedy o 9 się tam modliliśmy
zostaliśmy sierotami tej ziemi

    (czwartek, 12 lipca 2018, g. 6.40)

***

Betlejem w ruinie

           /Bóg czyli dialog odrzucony/      

polski problem jest wiekszy
i niepolski tylko pewnie
Słowo się nie rodzi
między nami w dialogu

prawda niewymyślona
przeze mnie piszącego tutaj
ani innych światowych autorów
żywcem z Biblii wzięta

i bardzo antykościelna w istocie
przeciwko pobożnym sekciarzom
ukrywających oblicze w tradycji
nieludzkich niepersalistycznych

skoro człowiek jest drogą Kościoła
tego z dużej litery
to słowo rodzące się między takim dwoma
jest najczystszym Bogiem (Jezusem)

     (czwartek, 12 lipca 2018, g. 6.35)

***

klęgor o 19.00

           /lecą i żurawie nad MBA/

co wieczór tego lata
klęgor żurawi nad nami
wracają z żerowania

w Annopolu starym
sprzed II RP
w sanktuarium MBA

dlaczego musze to zapisać
dlaczego śpiewa ptak
dlaczego klęgorzą żurawie

były dzisiaj i inne obrazki
patrzyłem przez szparę w okiennicy
na  przybyłego wnuka imiennika

z rodzicami oczywista
jednego już z czterech
szparą całego życia swego

wcześniej zaś leciałem z żurawiami
nad ogrodem i Matką Boską
duchem wielce już lotnym

doszedłem do wprawy
a może do pełnej świadomości
że bardziej już jestem duchowo

strącony w przepaść niebytu
przemilczeń metodo-strategicznych
w biologię lepszą nie wrócę

nie wchodzi się w nią dwa razy
a duchową owszem
staje się na starość coraz bardziej

   (środa, 11 lipca 2018, g. 19.02)

***

ład kontemplacyjny

             /nawet w Polsce pis-partii/

dzieci moje kochane
żono siostry wnuki
chcę tu jeszcze być z wami
najbardziej by kontemplować

inne radości mniej cieszą
cóż po nich staremu
który w życiu świata nie uczestniczy
został strącony w jego przepaść

jest ład konstytucyjny w państwie
albo nie ma jak u nas w Polsce 2018
ład jest kontemplacyjny nadal
w integralnym rozwoju osób człowieka

czym jest i dać co może
nie wie nikt kto nie spróbuje
przypadek chłopaków w Tajlandii
wspomaga rozumienie medytacji

     (środa, 11 maja 2019, g. 11.21)

***

Lud Pisowski

            /rewolucja powyborczo-październikowa/

prezesowładza jedynej partii
nie zna co to prawda
nie rozumie antropologii
na nic to jemu im potrzebne

mają władzę dumnych zwycięzców
budują demokrację pisowską
może humanizm pisowski tworzą
jak ich komunistyczni poprzednicy

lud pisowski nie wie nie pyta nie rozumie
współczesnego świata i jego kultury
personalizm im obcy
etatyzm siłą autorytetu władza

nie wchodzą w niuanse myślenia
hajda jakiś tam idealizm
niech pragmatyzm zwycięża jak zwyciężał
etykę moralność skrupuły sumienia

odrzucili wstyd honor odwagę
milczą z niczego nie muszą się tłumaczyć
ci z nas obok nich żyjący jesteśmy niczym
w niczym nie potrzebna siła im wołowa

ot taką sobie Polskę wymarzyli
nie od Zenitu Wszechdoskonałości
ale od swoich miesiecznic śmierci
od i Kaczyńskim braciom bliźniaczy

skończył się czas im ochronny
nawet ich dawna profesor krzyczy
swoim oczu otwarcia nawróceniem
prawdę mogą poznać wszyscy

nic ich dzisiaj już nie tłumaczy
zatrzasnęli oczy uszy piwnice i bramy
przed rozumem i kulturą UE ONZ itd
integralnego rozwoju osoby

     (środa, 11 lipca 2018, g. 9.18)

***

Jezusa zasada hermenetyczna

              /Jego ja i moje jest drogą prawdą życiem/

tyleż co i ich przekształcenie
w zasady hermenetyczne Jezusa
rozszerzenie na moje twoje nasze

jeśli chcesz mnie lub kogoś zrozumieć
weź moje życie (mą drogę) pod uwagę
prawdy rozpoznane i życie tego świata

poza tym mnie nie znajdziesz
ani innego poszukiwanego człowieka
ani Jezusa z Nazaretu i Ojca Jego (Boga)

ja moje narodzenie wychowanie
moje studia i życiowe pielgrzymowanie
przez świat taki jaki jest w tym czasie

integralnie rozwija się człowiek-osoba
początkowo nawet o tym nie wie
drugi raz się rodzi gdy się już zna (duch)

Legionowo Annopol Polska i Kościół
stworzyły mnie wędrowca do celu
nigdy nie zszedłem z drogi (choć grzeszny)

    (środa, 11 lipca 2018, g. 8.32)

***

dzisiaj i ja my oni

       /profesor Jadwidze Staniszkis/

nie nie wpatruję się w ekran
wpatruję się w otwarte okna
w których świat jest mi podobny
odwieczny jak śpiew ptaków

cóż mi odwieczności milczących
cząstek elementarnych
społeczeństw i fizyki w Kosmosie
nieobecnych w kulturze człowieka

obecnych w kulturze życiem
nieobecnych słowem życia
własną kulturą wypowiedzi
uobecniania osoby człowieka

nie jest to temat jednak mój
na dzisiaj w annopolskim Ogrodzie
jest okolicznościami współczesności
mojego tutaj teraz bycia

tematem jest obecność (odwaga i słowo)
zadana powierzona niektórym
kto większej dotknął świadomości
kto większą jest świadomością

ustrój deprywacyjny zabija
resztki odwagi zmartwychwstałej
czasem solidarnośsci i wolności
wielu zaproszonych mało wybranych

ale to już nie tylko moje małe słowa
odrzuconego w przemilczanie
teraz także ich profesor głosi
która odpoznała i się przyznaje

że biedne są pisiaki bez odwagi
i biedny lud państwowych instytucji
poddany skazany na ich władzę
boją się bo mogą wszystko tracić

stracić dorobek naukowy i inny
utrzymanie swoich rodzin
spaść w różnych hierarchiach
ze stopni lub stołków

tak działa ten ustrój haniebny
ludzi zamienia w roboty (ponownie)
ustrój państwa partii władzy prezesa
nie integralnego rozwoju człowieka

jeszcze się po PRL nie otrząsnęli Rodacy
większość w tradycyjnym katolicyzmie
a już nowa plaga zniewolenia padła
podporządkowani władzy prezesa i partii

mnie wierzyć nikt na szczęście nie musi
ale profesorom nauce sztuce kulturze
zewsząd dochodzącym wolnym głosom
rozumu który niczego się nie boi

jeśli nie wy (biedni własnym strachem)
to dzieci wasze i wnuki
poznają prawdę i ją skontemplują
a ona ich wyzwoli (po-tośmy stworzeni)

     (środa, 11 lipca 2018, g. 7.55)

***

racjonalność (także wiary)

                     /istotowo konstytutywnie/

dożyłem racjonalności chyba pełnej
nieosiągalny stan w młodości
ile trzeba przejść dróg
ile książek przeczytać
w ilu kościołach się modlić
ile godzin w ciszy przesiedzieć
medytując wszystko
lub tylko siedząc

bez racjonalności wolności nie ma
jest zamknięcie zniewolenie sektą
bo sekty rozum zawsze odrzucają
uciekają w pseudo-doktryny wiary

rozum niesie pokój
pozwala kontemplować prawdę
byle się nie bał wiary
byle w coś Kogoś wierzył
poznacie prawdę
a prawda was wyzwoli
ot choćby i aż tyle

      (środa, 11 lipca 2018, g. 9.25)

***

studium przypadku

                     /10 lipca 2018 rano/

w tym co przypadkowe
odkrywam wieczność prawdy
i obiektywnie absolutne

mogę opisać
nie chce nikogo przekonywać
analizować każdy może sam

dwie obiektywne informacje
relacje medialne
jedna w KAI druga TVP Info

jednocześnie mnie doszły
innym słowem symultanicznie
na moją szachownicę życiową

nic nie dzieje się w pustce
pustka gra lub nie w kości
na szachownicy są reguły

szachownicą (osobową)
poza którą wyjść nikt nie zdoła
jest trójpole drogi-prawdy-życia

każda informacja obiektywnie
pada w subiektywny podmiot
lecz czy tylko subiektywny

sam sobie życia nie dałem
nie zmyślam uniwersyteckich zbiorów
świat się dzieje jak dział i się będzie

jakieś fantazje wymysły interpretacje
mogą bardzo być subiektywne
ale nie przyjęcie informacji

w tym dotykam Boga
Bóg dotyka objawia się mnie
w tym co realne na trójpolu

inne być nie może
chyba że świadomo-tożsamość
czymś zmienię (lub się)

śledzenie Boga we wszystkim
jest możliwe
jak i aspektów istotowych

nie ja napisałem relacje
nie ja wymyśliłem swoje życie
możecie zwać studium przypadku

dla mnie to prawda absolutna
do kontemplowania
ani przypadek ni mrzonki

       (wtorek, 10 lipca 2018, g. 12.28) 

***

powroty

             /i o to chyba wszystkim chodzi/

nie tylko z daleka lub bliska
bywają z głębi
nie tylko jaskiń w Tajlandii
ale samego siebie

wróciłem właśnie
do pokoju wszechwładnego
dziękczynieniem i pisaniem
takie jest moje doświadczenie

światem nie jest zło ani niepokój
nie są napięcia osobowe zgrzyty
światem jest dobro-prawda-piękno
nie niewiara w Boga ani rozum

ptaki w Ogrodzie śpiewają u MBA
i w milionie miejsc podobnych
o tym dzisiaj opowiedział redaktor
w RDC dopowie kontrapunktem

w rozmowie serdecznej z autorką
która miejsc istotę kontempluje
wielkim jest człowiek
któremu wystarczy coś zgoła...

    (wtorek, 10 lipca 2018, g. 10.20)

***

opisać chwilę i całość

                   /nie ma chwili bez całości/

czym jest
jaka jest
kto może coś powiedzieć

wczoraj doświadczona
jutro może nie być ważna
ani dać się opisać

tamta chwila była szczęśliwa
z niczego
tak sobie

każda chyba być może
uświadomiona
podmiotowo ufundowana

to ważne żeby dostrzec
kiedy jest coś jakoś przeżywane
uchwycić w świadomości i opisać

choćby dla innych
którzy się nie zatrzymują
albo mają wstręt nawet

aż przychodzi tragedia w Tajlandii
i wszyscy zadziwieni
że medytacja taką moc daje

nie ma chwili bez całości
medytacji także (bez sensu)
człowieku odkryj siebie w całości

       (poniedziałek, 9 lipca 2018, g. 20.59)

***

a propos wspólnoty.pl

        /umrzem zwyciężym nie znając traktatów wiedeńskich/

kiedy depcze się naszą godność
wyprowadza z kościołą nasze wota
za wolność godność polskość
nie uprzedzając nikogo (konspiracja)

gdzie byliście o wy o nasi przyjaciele
gdzie byli biskupi włądza i inni
dzisiaj chętni krytykować
z i bez potrzeby

czemu czepaicie się naszych dzieci
za to za tamto
skoro zostawiliście nas biskupi prałaci
na pastę losu bez pamieci i tożsamosci

była dumna parafia dekanat diecezja
dzisiaj już nie są a skądże
ktoś im coś nawkładał do uszu
choć fakty się nie zmieniły

o cześć wam panowie władzo itd
chętnie korzystacie z naszej pracy
od reszty ręce umywacie
prałaci Piłaci czegoś innego pasterze

jak łatwo autorytet oddaliscie
komuś gdzieś (pewnie prezesowi)
poprawnosci politycznej i ukłądom
no pewnie że tak wam bezpieczniej

nasze dzieci same walczą o utrzymanie
siebie na kursie i ścieżce
wyparliście się ich zdradziliście
są naszą rodzicielską dumą

pieśń hymniczna Szlachta roku 1831
wymienia enumeratywnie hierarchię.pl
panowie magnaci książęta hrabiowie
prałaci kunktatorzy zdrajcy dyktatorzy

smutną rzeczywistość pieśń śpiewa
polską bardzo o dumnym narodzie
i żadnym skarlałym społęcznosci
co bolało także naszych Wieszczów

      (poniedziałek, 9 lipca 2018, g. 18.26)

***

nerwy i praca

      /przepraszając siostry braci żonę dzieci/

to nie jest nerwowa praca
ta moja (pisania)
ale wymagająca
nerwy mogą się pojawić

w sytuacjach
gdypraca jest zagrożona
jakimiś nagłymi okolicznościami
podmiotowo zewnętrznymi

gdy jestem poza zasięgiem
komputera kartki długopisu
a akurat błyśnie
parę słów ułoży w objawienie

przecież mnie tylko tu teraz
nie da się odtworzyć gdy zginą
świat cały utraci
ba Kosmos i kultura człowieka

mogą przyjść zakłócenia z zewnątrz
brak prądu
jakieś zawirowania w domu
choćby natarczywy telefon

jestem ciągle w pracy
to napięcia nieść może
nie każdy wytrzyma
dyżur tak długi

     (poniedziałek, 9 lipca 2018, g. 18.03)

***

rzeczywistość

           /miłość do Annopola itd./

co jest moją twoją
ale mi się temat trafił
trafił pod obrady tu nasze
albo gdzieś indziej jeśli znajdę

wstaję rano i...
choć w nocy też jest
w niej zasypiam śnię
gdzieś obok ktoś leży

łazienka kuchnia i...
commuters lub auto-
potem po wypłatę do zakład pracy
albo do ZUS

co jeszcze
w niedzielę kościół kto wierzący
niedzielne zakupy się skończyły
ale jeszcze są media i świat

nie ja mam przepraszam inaczej
droga-prawda-życie mnie tłumaczy
pamięć i tożsamość opowiada
określając tytułową dziedzinę

jest jeszcze dobro wspólne
to wszystko wiecej cały świat
w którym nasz byt i przyszłość leży
od kultury zależy

nie mogę powiedzieć wykrętnie
że mnie Konstytucja nie obchodzi
że podstawy ładu w świecie Europie
ba nawet w Kosmosie zbyt dalekie

że muszę o dzień się troszczyć
o utrzymanie siebie domu dzieci
homo sapiens to czlowiek myślący
nie gdzieś jakoś inaczej istniący

tak mamy po PRL
w chwalebnej tradycji Kościoła.pl
nawet bliźniego inaczej definiujemy
jako tego z robakami (zagrożenie)

jeśli rzeczywistość kto inny określa
partia polityka kariera pieniądze
podporządkowanie sąsiadom z sąsiedztwa
albo księdzu na kazaniu (rekolekcjach)...

to biedny ja ty w nas człowiek
nie odpoznał siebie (rozumu prawdy)
nie jest drogą Kościoła (wiary brak w nim)
ani przyszłością kultury się nie stał (anty-)

bez dialogu prawd nie ma i wspólnot
są zawodowo biegajacy commutersi
mody jeszcze bywają i zbytki
pseudo-coś-jakieś nas otacza

    (poniedziałek, 9 lipca 2018, g. 8.29)

***

mają mnie w dupie

             /odpowiednie dać rzeczy słowo/

to nie jest chyba
zbyt duży wulgaryzm
wulgarne jest przemilczanie bliźniego
czyli ich wobec mnie działanie

nikt nie potwierdzi
alęz skąd gromko przeczą
coś ty jak ty tak mozesz
co ty o nas sobie myślisz

myślę i mówię ze macie w dupie
i gromko przecząc potwierdzacie
gdyby było inaczej
znaleźlibyście sto dowodo-sposobów

na wejście w dialog
tu tam tak lub inaczej
słowem i czynem dajac dowód
strony kluby grupy instytucje czekają

tyle teraz możliwości być bliźnim osoby
dobrej woli trzeba odwagi myślenia
lecz najpierwej zaufania
nie do mnie lecz siebie

    (niedziela, 8 lipca 2018, g. 17.20)

***

sakrament spotkania

              /kim jestem dla was i świat (Boży)/

nie ma jednego tłumaczenia
rzeczywistosci i słów spotkania
każdy język inaczej wyraża
każdy człowiek-osoba docieka

czy kluczem spotkania jest ciało
w ciele ciałem dotknięcie
czy duchem ducha
jak to jest

ja mówię w dialogu
jak bądź się uobecnimy
to moja prosta odpwoiedź
możecie przemilczeć żem głupi

no cóż tak się narodził Zbawiciel
Słowem w Betlejem objawił
a może pieluchą pampersem
niech każdy sam siebie dopyta

dopyta nie dopyta i tak milczycie
przemilczacie tak mnie jak i jego
pampersy dzisiaj staniały
zwłaszcza w supermarkecie

tło sytuacji i doświadczeń epoki
przyczyny licznych wydarzeń
należą jako znaki czasu do XX wieku
nade wszystko Sobór Watykański II

wielkie wydarzenia w  Kościele
za dni naszych się dzieją ciąg pokoleń
w Watykanie Soborze naszej gminie
choć parafia i diecezja nie rozumieją

czego bym się tknął (z każdej strony)
co do mnie dopłynie (także w necie)
wszystko całością jednością jaśnieje
blask prawdy przyjętej odbijam

    (niedziela, 8 liupca 2018, g. 14.10)

***

wybiórczość polska 2018

           /tylko wiara z rozumem kontemplują prawdę/

dwoma płyną strumieniami Polacy
po dwóch strobnach ulic
pośrodku policja państwowa
kiedyś Błaszczaka dziś Brudzińksiego
mieniają się resortami ludzie PiS-u

dziś suną Al. Najświętszej Marii Panny
w duchowej stolicy Częstochowy
ci spod znaku tęczy Polki i Polacy
i ci anty-tolerancyjni na czarno
sutanny okulary rękawiczki t-shirty

tak ma nasza Ojczyzna
bezmyślna mentalnie po PRL
dziecinna jak niemowlę Ewangelii
ale inna nikt takim chce być
jak Jezus powiedział rodzicom i dzieciom

ci na czarno krzyczą bronimy zasad
ustalonych przez kościół katolicki
z bardzo małej literyta k krzyczą
bo niewiele znają rozumieją
Kościół wiarę rozum Dobrej Nowiny

może nawet wyszli z kościołów
może i po mszy sakrametalnie świętej
symbolicznymi na niej są ludźmi
wypełniają tylko obowiązki
nakazanej nieprzemyślanej kultury

tylko chyba w Polsce AD 2018 tak jest
że co napiszę wpycham sobie w gardło
mogę się udławić i tak nikt nie słyszy
wszyscy są mocni usprawiedliwianiem
tłumaczą mi na ucho dlaczego milczą

w normalnym cywilizowanym świecie
kto co stworzy napisze maluje zrozumie
ogłasza biegnie do sióstr braci wspólnoty
by czytać na głos lub telefo-i-necie
dial-informacją zwrotną świat ubogacając

     (niedziela, 8 lipca 2018, g. 13.59)

***

nierówność (niesprawiedliwość) po polsku

                     /nie ma wiary i prawdy bez.../

inaczej rozumiemy wolność
której bez prawdy obiektywnie nie ma
nie symetrycznie względem każdego
jak ja tobie tak Kuba Bogu

jeśli ktokolwie z was słowo powie
i oczekuje odpowiedzi (inf zwrotnej)
to jej udzielę
nawet gdybym miał zejść po ziemię

albo gdybym musiał ulecieć do nieba
prawdę kontemplując
zadając swojej wierze i rozumowi
taka ma wiara i udział w człowieczeństwie

polski katolicyzm tak nie ma
mentalność ich (umysłowość) po PRL
nawet mnie próbują wytłumaczyć
że tak musi być i że ja jestem... zerem

nie ma mnie w ich świecie
chyba jako gębo-chłon do konsumpcji
do obijania się piłką między nimi
pracowitością błyszczącego i zarobkiem

bardziej być niż mieć nie dla nich
papieże też są dla nich dziwni
Norwid i poeci z gatunku homo sapiens
ich nie przekonują - Dobra Nowina i Sobór

świat wokół siebie dziś tworzą parafie i gminy
na swój obraz i podobieństwo
ani teo- ani-antropo- kulturą współcześni
jak zawsze będą i są bo byli

    (niedziela, 8 lipca 2018, g. 12.26)

***

mini wykład o dialogu

               /dla wolności jesteśmy stworzeni/

w dialogu jest ja i Bóg
ja każde świadome
i świadomy w trzech osobach Bóg

dialog jest żywym słowem
nie słownikowo encyklopedycznym
drogą prawdą życiem dwóch osób
przynajmniej dwóch rozmówców

nie słowem grzecznych powitań
przypadkiem lub tradycją
bo akurat dwie osoby ludzkie
stanęły naprzeciw albo się minęły

dialog jest byciem
bez dialogu chyba bycia nie ma
człowiekiem się jest tylko w dialogu
kiedy się już zna
i żyje w dialogu absolutnym kultury

nie ja siebie stworzyłem
nie ja sobie życie i wychowanie dałem
nie ja stworzyłem kulturę
w której wszystko się dookreśla(liło)

dialog jest życiem
dialog jest prawdą (rodzi)
dialog jest drogą
nie samotną wyspą

dialog jest wyspą szczęśliwości
polem z perłą jedną jedyną
skarbem znalezionym w roli
prawdą współkontemplowania
drogą-prawdą-życiem
tu teraz z tym co zawsze było
Jestem-Który-Jestem

prawdą która może być abortowana
jak każde poczęte dziecko
kiedy napotka nieświadomość
albo odrzucenie
w przemilczaniu (także religii)

nie zwij wtedy tego medycyną
nie zwij kulturą oświatą religią
ani społeczeństwem obywatelskim

jam jest mówi prawda (zawsze tu teraz)
objawiam się daję współkontemplować
świat ciągle współstwarzam (kreuję)
w dialogu (wspólnocie) żywych osób

prawda jest zawsze osobowa
nie tylko matema-fizyko-filozoficzna
prawda słowem żywym żyjaca
drogą-prawdą-życiem-osobowym
spisana w zbiorze wszech-bibliotecznym
nie jest (nie JEST)
jest tylko wtedy możliwością

cóż obchodzi mnie Bóg beze mnie
Boga beze mnie nie ma
i mnie nie ma bez Niego
samotną poza kulturą wyspą
jesteśmy obaj (wszyscy) tylko w dialogu
Słowem Żywym i Żywego Słowa Trójcy
ja-Ty-relacja-dialogu-prawdą

w dialogu wszystko się rodzi
potem jest wszystko inne
wszystkie inne prace
spodobało się Bogu
stworzyć nas i zbawić
we wspólnocie (rozmawiajmy jak i o tym)

objawienie też jest słowem przyjętym
nie przemilczaniem odrzuconym
Amen

     (niedziela, 8 lipca 2018, g. 10.27)

***

pola jak wyspy szczęśliwe

                  /prawdę można kontemplować/

nie wiem czym się zajmuje
prezes BCC
pewnie koordynacją wielu biznesów
nie zazdroszczą mu szczerze
mam pole którego nie zamienię
na którym znalazłem perłę
jedną jedyną prawdziwą

ani do wymiany ani sprzedaży
tylko dawania świadectwa
dzieląc się jej blaskiem
z każdym kto czegoś szuka
bez pieniędzy

    (sobota, 7 liupca 2018, g. 21.10)

***

znów niepopularny

                   /spisuję tylko co duch czasu dyktuje/

cóż po znajomych przyjaciołąch
którzy nie chca stanąć przy tobie
w czas prób walk przemilczeń
dalecy wyniośli na swoich poletkach
kiedy potrzebujesz ich metafizycznie

cóż ci po nich
niech sobie żyją jak żyli
nam odejść w świat innej wiecznosci
tam gdzie droga-prada-życie połączone
nigdy siebie się nie wypierają przeciwnie

kiedy pisze o naszych sprawach
ich może bardziej nawet niż swoich
o szkołąch polityce prawie moralności
o wierze i rozumie kontemplującym
prawdzie pięnei dobru nas wszystkich

w dialogu są wszyscy i potwierdzają
głosem własnym z wnętrza osoby
na sposób pełnej wolności
obecność w tej samej rzeczywistości
stając jeden przy drugim we wspólnocie życia

życie zetknęło w wolnosci
tych którzy siebie darzą szacunkiem
staja przy sobie w dialogu publicznym
na świuadcectwo tejże całości w jedności
jednosci drogi-prawdy-życia-czasu

twój głos siostro bracie córko synu znajomy
jest afirmacją osoby przy której stanąłeś
nie jej błędów grzechów niejasności
wyznając jedność w horyzoncie ideałów
choć bywa nie rozumiem albo myślę inaczej

nie wszystko trzeba ani da się powiedzieć
współobecność jest tutaj ideałem
metafizyką wspólnoty wiecznej eschatologii
w miłości miłosiernej niepolemicznej
wspólnoty życia-prawdy-drogi do celu

     (sobota, 7 lipca 2018, g. 19.22)

***

dzieje ludzi i prawo

       /kim jestem i jakie są dzieje i ich Zenit/

różne są systemy prawne
w państwach i kontynentach
kultura różnie się pisała
tu tam ucieleśniała (wcielała)

w PRL prawo było państwa
nie obywatela w kulturze
do dzisiaj mało kto rozumie
czym coś jest i dlaczego

w krajach anglosaskich inaczej
prawo jest nierozerwalne od…
od dziejów ludzi na ziemi
każda przypadek coś znaczy (wnosi)

bliższe to mojemu rozumieniu siebie
jako całości drogi-prawdy-życia
w rodzinie było dotąd dwóch prawników
jeden z Annopola drugi dzisiaj w Glasgow

historia kołem się toczy
ale tożsamość nie jest zabawką dzieci
jest dzisiaj bo było coś wcześniej
w historii ludzkiego rozumu i kultury

to właśnie nasz papież wyjaśniał
wszystkim ludom i narodom
w siedzibie UNESCO w Paryżu (1980)
tłumaczył od czego historia osób zależy

       (sobota, 7 lipca 2018, g. 11.57)

***

prawda (y) obecności (1)

                /Cyryl Metody Marks Engels Stalin…/  

Kościół (mój) wyznacza mi agendę
Dobra Nowiną się tak rozchodzi i żyje
dzień w dzień jak nigdy przedtem
z pomocą Internetu

codziennie do mnie dochodzi
w ten sposób głos ewangelizacji
z Bangladeszu Karkowa Glasgow
prawie nigdy z okolic

dzisiaj papież się odezwał
i biskup czeski okazjonalnie
wczoraj uroczystości się odbyły
w Welehradzie na Morawach

Czechy w Europie świętowały
i w Kościele Powszechnym
cześć świętych Cyryla i Metodego
współpatronów naszego kontynentu

po co ja to piszę i komu
otóż na świadectwo (cóż że przemilczania)
wraz z Janem Pawłem II przeżywałem
dzieje ludzi Kościoła i narodów

on wpisał ich w naszą wiarę i rozum
encykliką rozsławił na wieki
dzisiaj głos z Republiki Czech przychodzi
by budził myślenie i wspólnoty (większe)

przeciwko nim i mnie i papieżom
potężne siły działają postkomunizmu w nas
tradycjonalistycznego katolicyzmu
z elementami trujących nacjonalizmów

daty te winny skłonić równo do wdzięczności
i spojrzenia krytycznego mówił kaznodzieja
tam na Morawach ale czy tylko do nich
a papież wtórował mu globalno-ekologicznie

     (sobota, 7 lipca 2018, g. 10.55)

***

brak dialogu zabija

                /a wy za kogo kogo uważacie/

dzisiajsza sesja pisania
czyli dawania świadectwa
prowadzi od rana samego
do tego punktu

lud popeerelowsko-katolicki
podlega manipulacjom pis-partii
lud pro-bardziej-europejski
ma i jest inaczej

prawa człowieka osoby obywatela
wolność i godność wręcz soborowa
prowadzi nas ekumenicznie
z każdym myślącym w dialogu

od Bangladeszu Krakowa
po Watykan i jego dykasterie
radość ludzi otwartych
staje się dzisiejszym Betlejem

Bóg słowem się rodzi
wcieleniem ducha w materię
ożywioną oczywista
pamiecią godnoscią tożsamością

kto jak Bóg Jezus nie pyta
i jak Bóg Człowiek nie odpowiada
jest sam w sobie i pozostanie
nie może wydać owocu

     (piątek, 6 lipca 2018, g. 9.33)

***

tożsamość biologiczna i kulturowa

                      /kim ktoś i czym coś jest/

zacytuję dokument
na który powołują się biskupi
przynajmniej ich rzecznik Rytel

koncepcja jest wpisaniem informacji
genetycznej w materię
która staje się nowym człowiekiem
informacja znajduje się w zygocie
która pochodzi od rodziców
przekazujących jej dziedzictwo
genetyczne po przodkach

ludzka tożsamość istnieje
od pierwszego dnia życia
następujące potem stadia rozwoju
pojawiają się w określonym porządku
prowadząc do wzrostu złożoności
powstającego organizmu
bez jakichkolwiek ostrych granic
miedzy poszczególnymi etapami

rozwój dokonuje się na bazie danych
informacji genetycznej
w relacji ze środowiskiem
w którym wzrasta w sposób ciągły
od momentu efektywnego połączenia
ojcowskiej i matczynej nici DNA

tyle może powiedzieć genetyk
biologia (materia ożywiona)
lecz czym jest życie
kim osoba
czym-kim tożsamość
ani tu słowa
to nie jest (jeszcze) Betlejem

za to jest Betlejem
może w każdym rodzić
Słowo
w dialogu ze światem kultury
bezdzietności tutaj nie ma
Boga samego rodzimy
ci którzy chcą
z wiarą rozumem con-templacji

     (piątek, 6 lipca 2018, g. 8.53) 

***

w co wierzą biskupi (KEP)

                  /być człowiekiem Dobrej Nowiny/

nie mogę aż uwierzyć
w co wierzy tzw. polski kościół
czyli KEP-biskupi i kato-pis-lud
Lud Pisowski (demo-katoli)
zastąpił w Polsce Lud Boży

ani śmieszne ani tylko kabaret
to jest dramat
Polski i Polaków AD 2018
tam gdzie nas wpędzili
wypędzili z współczesnego świata
współczesnej i odwiecznej kultury

co jest dla nich życiem
co drogą i prawdą
gdzie mieszka ich Bóg
jaka jest i gdzie droga Koscioła
ich nie Powszechnego Świętego

jak oni rozumieją człowieka osobę
i naszą wolność godnosć
tak myślą że strzegą
świętości każdego życia
od jego poczęcia do naturalnej śmierci
według ich rozumienia i celibatów

poza życiem i światem
poza kulturą
w Polsce w sojuszu z pis-partii ołtarzem
zaślepiło otłuściło ich serca
na wiarę z rozumem kontemplujące
prawdę (prawdę-żywą-drogi-osobową)

o jakiej tożsamosci mówią tylko
czyżby biologiczno-genetycznej
bez rozumienia kultury prawdy
bez Boga Żywego Osoby
której jesteśmy obrazem
Który-Jest-W-Nas
i jest naszą drogą i Kościoła

o nierozumny episkopacie polski 2018
wyobcowany od nas obywateli
wolnych z pełną godnością
zdolnych odpowiedzialnosć unieść
nie chcecie z nami rozmawiać
żyć w dialogu (osób i kultury)
mnie przemilczacie jak śmiecia

a ja dzisiaj żyję jeszcze mając 65 lat
z czego najdłużej katechizowania
później życia w małżeństwie
i rodzicielstwa
bo jestem drogą-prawdą-życiem
nie teorią partii i duszpasterstwa

żyję dzisiaj echem ewangelizowania
w dalekim Bangladeszu
i bliskim Krakowie
u Dominikanów
w Instytucie Trzeciego Tysiaclecia
w Sanktuarium
Matki Bożej Annopolskiej z 3 lipca 1910

argumenty religijne
zastąpmy argumentami osobo-kultury
mówi nie tylko dominikanin Zięba
ale prawie wszyscy oni
i oni jezuici papiescy zawsze
z papieżem dziś Franciszkiem
dzień dobry dobry wieczór i NBJChr
w zgodnej współpracy wiary i rozumu (JPII)

     (piątek, 6 lipca 2018, g. 8.29)

***

inna teologia

             /tu nikt nie jest bezdzietny/

moja teologia jest moja
mojej drogi-prawdy-życia
nie akademicka (teorii)

taka jest moja droga
taka jest moja prawda (i nie moja)
takie jest moje życie

nigdy nie są czymś innym
gdzieś coś z czegoś tam
ale drogą-prawdą-życiem osoby

czyż droga-prawda-życie
nie jest obrazem i podobieństwem
nie teorią ani iuluzją

tutaj w osobie
jest Bóg żywy i prawdziwy
jest prawda i jest dziecię

adoruj jeśli chcesz
nikt niczego ci nie nakazuje
tylko prawda sama

wiara i rozum są jak skrzydła
nigdy rozum bez wiary
wiara bez rozumu

z natury i istoty rzeczy
istoty i natury prawdy
sięga gdzie wzrok nie sięga

na skrzydąłch dwóch unosi
do kontemplowania nie tylko
do bycia współ-świątynią

wiedzą to wszyscy otwarci
na wszystko a nie na części
świeci nieświęci zwykli

zwykły może jest człowiek (osoba)
tylko w podręcznikach
w życiu i prawdzie niezwykły

nikt z nas nie jest doskonały
czegoś za mało zawsze w nas
drogi prawdy lub cywilizacji

    (piątek, 6 lipca 2018, g. 6.24)   

***

życie-aborcja-prawo-Bóg

           /zawsze w jakiejś kulturze (i prawie)/

aż tu doprowadził mnie Bóg
wiara i rozum kontemplujące
co kontemplujące
tylko prawdę samą i aż

życie jest tam gdzie matka i ojciec
dawcy dzieciom życia
jest jeszcze TO wiecej zawsze
prawda ich miłości i postępowania

w świecie zawsze dzisiejszym
poczynamy się rodzimy żyjemy
z jego wiedzą i procedurami
zawsze w jakiejś kulturze (i prawie)

życie to nie matematyka
ani robotyka i tym podobne
ani prawodawstwo i teologie
to owoc matki ojca i (ich) kultury

rodzice (matki) najpierw idą do lekarzy
nie do kancelarii adwokackich
nie do teologów księży dusz-pasterzy
ale pasterzy dziecka i matki

jeśli wierzą w Boga Wszechrzeczy
dziekują Mu w wolności w uniesieniu
jeśli nie są (nie spotkali nie poznali)
przeżywają na swój sposób

najpierw do lekarza jak do Betlejem
żeby dać się zapisać w kulturze
kulturze tego świata nie innego
niech zbada ją jego ich i powie

niech wypowie upragnione słowo
wszystko jest w porządku
z nią z nim z matką
niech i ojciec usłyszy i do niego dotrze

a jeśli nie jest tak jak chcemy
matka ojciec najpierw ale i lekarz
to cała mądrość świata niech uleczy
wszystko to co w nas jest chore

lekarze ciał i dusz i całego życia
niech zgodnie współpracują
dla tego jednego jej jego i ich
jak tylko mogą swej wiedzy używać

aborcja
jest straszną decyzją
jest wyrokiem że nic nie da się zrobić
żeby uratować ją jego ich ich całość

jest procedurą medyczną (nie prawną)
w świetle wiedzy mądrości miłości
odpowiedzialności i miłosierdzia
nigdy nie moze być przeciw

prawo
prawo jest rozstrzygnięciem świata
we wszystkim co nas dotyczy
w społeczeństwie żyjących

państwa i prawo mają służyć
nie są by nad nami panować
są pomocnikami pomocniczością
ze wszystkimi swymi instancjami

instancje kultury najpierw czyli rozumu
powstają w pocie naszego (osób) czoła
nie gdzie indziej nie w maszynowni
mądrością osób są mądre narody

kiedy prawo dotyczy życia i aborcji
decydujacy głos mają rodzice i lekarze
oni w całej swej mądrosci i doświadczeniu
o tym debatują i rozstrzygają

nie księża biskupi prawnicy politycy
ci mają być tylko służebną pomocą
gdy ich wezwiemy by spojrzeli na nas
by powiedzieli jak oni to widzą od siebie

wszyscy są potrzebni by radzić nad życiem
by mu służyć
rodzicom i dzieciom we wspólnocie kultury
jak każdy potrafi i może

Bóg jest Bogiem Żywym
nie jest teorią duszpasterstwa
jest tam gdzie żywe osoby
w swej jednosci drogi-prawdy-życia

człowiek jest drogą Kościoła (wierzących)
przyszłość nasza zależy od kultury
spodobało się Bogu (tak wierzymy)
zbawić nas we wspólnocie osób

nie ty nie ja nie oni (jacyś oni gdzieś)
nikt sam sie nie wziął z siebie
jesteśmy z matki ojca kultury i ziemi
w Bogu zawsze Wszechmogącym

jeśli chcesz niech ci się stanie
powiedział Jezus z Nazaretu
nie mówił musisz bo cię ukarzę (ukażą)
stań się tak jeśli tak wierzysz

Bóg jest tylko w trójcy
nigdy w izolacji jakiejś sprzecznosci
jest drogą-prawdą-życiem osobowym
tu go szukaj a znajdziesz (na pewno)

znajdziesz w trójcy absolucie
drogi-prawdy-życia (niemowlęctwo ducha)
wiec jest z Tobą zawsze (w każdej postaci)
Tyś jak Betlejem Ogrójec Życie Wieczne

wolność jednostki jest podstawą
wolności wszystkich
wiara i rozum jednego jest podstawą
wiary i rozumności wszystkich

integralny rozwój osoby tym jest
zawsze zawsze w kulturze tego świata
droga-prawda-życie osoby najpierw
nie genetyka prawo duszpasterstwo

nie pisze przeciw biskupom i politykom
przypominam tylko ich rolę służebną
kolejność wszechrzeczy i istotę
osoba wolność kultura prawo i kościoły

     (piątek, 6 lipca 2018, g. 5.38)   

***

tożsamość

              /siostrze Jadzi Moszczyńskiej/

od jednego słowa się zaczyna
to moje rozważanie w Annopolu
niczego w nim nie wymyślam
ja tylko spisuję upubliczniam

słowo pojęcie zakres desygnat
wszystko trzeba wzią pod uwagę
prawdę można kontemplować
na skrzydłąch wiary i rozumu

tożsamosć się ma nabywa odkrywa
tożsamością sie jest
jest się w tożsamości
albo nas osoby nie ma

w poprzednim odcinku od-czytniku
duchowym w trójcy trzy-dwa-jeden
wyliczam książki których czytać nie muszę
by wiedzieć co w nich jest

bo ta sama pisze mną tożsamość
tęczą zachwytu rozciągniona
od Zenitu Wszechdoskonałości
od-poznasz jeśli zaczniesz spisywać i ty

    (czwartek, 5 lipca 2018)

***

od-czytnik duchowy (3)

              /chwała Strachówki w Norwidzie/

w odczytniku drugim
dałem świadectwo niepamięci
tak jak pamietalem zapisałem
ale nie znałem początkowego słowa

dopytałem siostrę
gdy na rowerze wróciła z wycieczki
i się nie zawiodłem - pamiętała
jak to leciało

zaczęło się słowem tablicą
pod naszym kościołem w Strachówce
obwieszczajacym pbjawienie Bożed
nam tutaj podarowane czasem

Opatrzność to sprawiła
żaden geniusz polityczny prezes
że dzieje się dzieją jak działy
a ja tylko osoba myśląca spisuję

że na tej mazowieckiej ziemi żył Norwid
że Papież-Polak pozdrowił nim nas 1999
przed Katedrą Floriana zgromadzonych
albo przed telewizorami

cytuję często jego słowa
są a jakże na stronie diecezjalnej
nie cytują ich biskupi i księża
a jakże mają złość na nas za to

nie chcieli dlatego ŚDM 2016
we wsi gminie parafii Strachówka
umyślili sobie coś innego
przecież tylko oni są ważni (k-ł.pl)

co umyśłili wtedy i co dzisiaj
nie pwoiedzą
Kościół Powszechny w Polsce jest
ale nie jest ten sam co w świecie

nie jest posoborowy
w świecie współczesnym
by nieść radość i nadzieję
światło w ludzkie domy (kulturę)

jest sobie dla siebie i swoich
dzisiaj w uścisku sojuszu z tronem
propartyjno o zgrozo zabójczy
anty jest anty wspólnotą

jednak tablica przed kościołęm stanęła
głosi chwałę na polskiej ziemi
tęczą zachwytu od zarania kogoś-czegoś
czyli Zenitu Wszechdoskonałości

Reczpospolita Norwidowska głosi
chwałę Boga i człowieka
w tym swą misję odnalazła
na dzisiaj i jutro na wieki

bo Papież-Polak nie tylko Warszawie
ale śwatu całemu Norwida ogłosił
jakby prekursorem Soboru Wielkiego
Ekumeniczno-Święto-Apostolskiego

     (czwartek, 5 lipca 2018, g. 14.33)

***

od-czytnik duchowy (2)

                   /jest bo było i dalej dalej będzie.../

w odczytniku perwszym jest koniec
naszej (Kapaonów) z siostrą rozmowy
w kuchni przy stole i zmywaniu
początek był skądinąd

od wczorajszej rozmowy z Markiem
który lazaret duchowy prowadzi
bywa w Łochowie Zambrzyńcu
nie wiem od jakiego słowa zaczęliśmy

ale wartki nurt płynął
o bliskości i wyobcowaniu
o historycznych dniach Polski
od Konstytucji świadomości tożsamości

próbuję odtworzyć krok za krokiem
jak wchodze do kuchni i dalej
czy od słowa dzień dobry
czy niech będzie pochwalony Jezus Chr...

tak się zawsze dzień i ludzi witało
w starym annopolskim domu
dzisiaj sanktuarium świadomym
Matki Bożej Annopolsko-Murillowskiej

biegłem lat czterdzieści życiową jednoscią
przez epoki całopolskie i kościelne
bliskości ludzi w kulturze i wyobcowań
lud pisowski nie wie jak bardzo AD 2018

była w tym szkoła nasza strachowska
świadomego uczenia i wychowania
we współczesność nauką wszczepiona
po prapoczątki Zenitu Wszechdoskonałości

były nowe dykasterie i ministerstwa
Watykanu Powszechnego i Wielkiej Brytanii
ministerstwo do spraw samotności
dykasteria integralnego rozwoju człowieka

     (czwartek, 5 lipca 2018, g.11.20)

***

od-czytnik duchowy (1)

                     /jest bo było/

co łatwiej powiedzieć
czytając duchem
od-czytnik duchowy
czytnik ducha

ale żebyście wiedzieli
co niby wszyscy wiemy
ale o tym nie rozmawiamy
zacząęłm w ten sposób

każda linijka wers się dopełnia
każda starofa tak samo
prosi i jedną sylabę więcej
albo coś wykreśla

kiedy sobie z siostrą porozmawiałem(śmy)
na koniec dała mi książkę
Jezus mówi do ciebie
w podtytule miłość pokój szczęście

nie muszę czytać całej
tak jak podobnej Dolindo Ruotolo
druga siostra mi kupiła
Jezu ty się tym zajmij

nie musze czytać
podobne przeciez tu piszę
dzień w dzień godzina w godzinę
tyle że innych słów używam

i mnie ktoś kiedyś przeczyta
coś nie-coś znajdzie gdy zechce
nie musio iść w czytelników miliony
świadectwo jest by było

      (czwartek, 5 lipca 2018, 9.10.55)

***

Nowa Europa się odrodzi

                /Euromajdany w Polsce Ukrainie itd./

był Majdan w Kijowie
któż im wtedy nie kibicował
kto z nimi nie śpiewał
pływie kacza

odprowadzali pieśnią poległych
w walce o niepodległość
wolność inną nową
w Zjednoczonej Europie

Morawiecki dołączył dziś do hańby
śladem Janukowycza Łukaszenki
nie czynem zbrojnym jeszcze
ale butą zakłamania (w Strasbourgu)

nasze majdany pod sądami
od Najwyższego w stolicy
okręgowych w wielkich miastach
powszechnych apelacyjnych rejonowych

cała rzeczywistość przed nimi staje
kiedyś i lepiej później niż wcześniej
ustalić czym coś jest bo było
nie tylko filozofowie są ku temu powołani

Polsko Ukraino wyznacz drogę
nie politrukom partyjnym
ale prostych ludzi Europę
gotowym iść na śmierć ale w kulturze

     (środa, 4 lipca 2018, g. 22.09)

***

mieć ideały

                  /polskim sędziom i prawnikom/

straszne jest społeczeństwo
jeśli ludzie nie mają ideałów
jak dzisiaj lud pisowki
posłuszny prezesowi jedynej partii

a kimże ja jestem
żeby wam coś dedykować
o polscy sędziowie i prawnicy
szarym człowiekiem który miał ideały

w Polsce moich czasów po 1953
od 16 laździernika 1978 zwłaszcza
w ten dzień mnie światło zalało
powiew większy od sztormu

historia się zadziała aż tak
każdego z nas wzięła pod uwagę
mówimy pokolenie Jana Pawła II
ale ilu wtedy Ducha zrozumiało

ilu poszło niektórzy dotąd idą
w tamtym świetle i wietrze
odejdziemy po kolei
jak kamienie rzucone na szaniec

    (środa, 4 lipca 2018, g. 21.37)

***

kons-ty-tuc-ja (RP AD 2019)

                    /lud pomarksistowki po-PRL/

konstytucja nie jest mądrością ludu
jest mądrością rozumu i kultury
nie zna jej lud popeerelowski
ani innych byłych demoludów

nie jest nawet o zgrozo
mądrością profesorów niektórych
przykłądem Legutko Krasnodębski
partyjnie zauroczeni (mroczeni)

konstytucji korzenie w kulturze
wiedzy i mądrości Ludzkości
od wieków przez nas płynących
oczywiście nie przez tamy zamknięte

tamy granic braku wykształcenia
braku odwagi myślenia
w państwie Kościle samorządzie
nawet w zakłądach pracy

kto nigdy nie uwierzył w siebie
w rozum i zdolność myślenia
nigdy głosu nie zabrał w dialogu
patrz ucz się ludu parafii i gminy

polskich diecezji chyba wszystkich
które nie weszły w ducha soborowego
w prawa człowieka po wojnie ONZ
osobę wolność soboru konstytucji

w świecie współczesnym tylko z nazwy
są obywatelami
a naprawdę tchórzami obywatelskimi
strach dialogu rodzi niewolników

polski katolik tradycyjny jest zawsze
nie wierzy w rozum swój ani innych
słuchać musi swich bezmyślnie
pis-napędza anty-świat-anty-Europy

    (środa, 4 lipca 2018, g. 16.49)

***

uśmieszek premiera (PMM w UE)

           /mowa ciała przeczy jego słowom/

skończyła się jego pewność
wraz z zejściem z mównicy
wdział kostium uśmieszku
słuchając Europy

gdy wizje swoje roztaczał
miał ton pewności
jak przyszły lider i prezydent
gdy zszedł na dół nie słucha

nie umie słuchać
życie uczyło go inaczej
walczyć antykomunizmem
bankiem dyrygować

     (środa, 4 lipca 2018, g. 10.10)

***

słuchając premiera (PMM o UE)

                   /o miłości do Annopola itd./

przemawia nasz w Strasbourgu
snuje wizje Europy
słucham ja obywatel PR w UE
patrząc na protest w Warszawie

mając tam coś do powiedzenia
słucha go i prezes partii
dlaczego firmuje inny porządek
w Kraju nad Wisłą

chciałby wskoczyć w nowe buty
cytuje dwa płuca Papieża-Polaka
otwierajac i mnie perspektywę
do dialogu tutaj niechcianego

i on premier stracił perspektywę
mówił do europejskich polityków
mnie nic nie powiedział obywatelowi
jakby nie wiedząc że jest inna Polska

ta inna broni Konstytucji
jak bronili dziadowie i ojcowie nasi
on premier tego nie widzi
a mówi o przyszłej Europie

gdyby chiał głos nasz usłyszeć
z nami wejść w dialog
w Jadowie Strachówce Annopolu
na rynkach tu mówić o Żydach

o jedności kultury
o człowieku i świecie (nawet Bogu)
w jednosci wiary i rozumu
prawdę nie politykę kontemplując

     (środa, 4 lipca 2018, g. 9.48)

***

gdzie jest Polska

         /serce dusza rozum spraw naszych/

z całym przekonaniem powiem
tam gdzie są Polacy
choć na własnej ziemi najbardziej
w istocie i konstytutywnie

gdzie jest świadomość narodowa
i tożsamość konstytutywna
choć to trudno uchwycić jak
choć mam  swoją wiedzę i przeczucia

świadomość narodowa
wiedzieć kim się jest i skąd
rozumieć język i dzieje
wczytując wgryzając się w nie

tożsamość konstytucyjną trudniej
zdobyć i nią być
wiążę to jednak z konstytucją
nie tylko filozoficznie ale i w historii

coś konstytuuje coś
bez tego czegoś to drugie nie istnieje
bez tego czegoś bez kształtu i duszy jest
tylko materiałem i potencją większego

Konstytucję 3 Maja mielismy
dla jej wierności miłości ginęliśmy
w kolejnych powstaniach
dzisiaj bronimy Sądu Najwyższego

robię rachunek sumienia sobie
Polaka męża ojca patrioty
nie wychodzę na czysto
jestem grzeszny czyli niedoskonały

    (wtorek, 3 lipca 208, g. 16.27)

***

MOJE DZIEJE

               /w 108 rocznicę MBA/

każde ja się dzieje
nie jest puste
ani tylko sobą
jest drogą-prawdą-życiem

jeden maharadżą w Indiach
drugi tam biedakiem albo misjonarzem
trzeci Józiem w Annopolu starym
albo bardzo młodym w Warszawie

każdy los swój niesie
jego swoje nasze przeznaczenie
okolicznościami wyborami
dopełnieniem prawdy i życia świata

rzadko jeden chce być drugim
maharadża misjonarzem
biedak tamtym milionerem
Józie życiorysami się nie zamienią

byle poznał każdy z nas siebie
byle poznając akceptował
odnajdywał sam w tym siebie
rozumiał własną tożsamość

i dzisiaj coś mnie dopełni zawładnie
moją myślą pamięcią tożsamością
przyjdzie z bliska i z daleka
ze świata z życia jego i ludzi

nie wszystko ma tę samą wagę
z eonów znaczeń może tylko jedno
coś co stanowi dopełnia całość
całość moją we mnie nade mną

     (wtorek, 3 lipca 2018, g. 10.12)

***

Polska Katastrofa 2018 (2)

             /Ewangelia jest bardzo Dobrą Nowiną/

nie wiary w narodzie obecnym
żyjących w wolności od 29 lat
bo myślenia nie ma
bez myślenia mojego gatunku

homo sapiens zbyt szybko nazwano
przy próbie klasyfikacji
a toć może człekokształnych wielu
nie doszło do rozumu swego

bez myślenia nie ma wiary
nawet nas nie ma
bo człowiek to ten kto zna siebie
nawet papież przyznaje w encyklikach

epoka cudów nas zaskoczyła
nie pytał się nas Duch Świety o zdanie
gdy papieża sobie spośród nas wybrał
za pomocą zewsząd kardynałów

Papież Polak był silny myśleniem
doszedł nim aż do świętości
podporządkował się prawdzie
dał się prowadzić i ją kontemplował

niczego nie zatrzymał dla siebie
wszystko nam przekazywał
słowem milczeniem śpiewaniem
Pater Noster jesteś naszym pozostań

Boga z myśleniem kazań i encyklik
rozniósł po świecie (wraz z Norwidem)
Poetę naszego wpisał do Soboru
nikt go stamtąd nie usunie

jak żyć co myśleć i robić
pytajmy też Niemca i Argentyńczyka
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
jeśli się kimś brzydzę świat zdwukrotni

jest i Polak na stolicy w Brukseli
świat się przed nami otworzył
dla mojego pokolenia zwłaszcza
które nie ulękło się... myślenia

zrobiliśmy Solidarność z Wałęsą
potem też z nim samorządność
dzisiaj razem sądó bronimy
tak duch czasu rozrządził

świat się nie Kaczyńskimi zaczął
ani nimi i nami nie zakończy
prawda i Bóg są więksi
nawet wie arcybiskup Henryk Hoser

nie dotarło to do nich
i nam ludowi nie przekazali
zazdrośni o siebie pieniądze i władzę
nie wiem co naprawdę w nich siedzi

   (poniedziałek, 2 lipca 2018, g. 21.37)

***

Polska Katastrofa 2018 (1)

              /czy znajdzie wiarę gdy przyjdzie/ 

nie ma wiary w narodzie obecnym
żyjących w wolności od 29 lat
bo myślenia nie ma
bez myślenia mojego gatunku

homo sapiens zbyt szybko nazwano
przy próbie klasyfikacji
a toć może człekokształnych wielu
nie doszło do rozumu swego

bez myślenia nie ma wiary
nawet nas nie ma
bo człowiek to ten kto zna siebie
nawet papież przyznaje w encyklikach

epoka cudów nas zaskoczyła
nie pytał się nas Duch Świety o zdanie
gdy papieża sobie spośród nas wybrał
za pomocą zewsząd kardynałów

Papież Polak był silny myśleniem
doszedł nim aż do świętości
podporządkował się prawdzie
dał się prowadzić i ją kontemplował

niczego nie zatrzymał dla siebie
wszystko nam przekazywał
słowem milczeniem śpiewaniem
Pater Noster jesteś naszym pozostań

Boga z myśleniem kazań i encyklik
rozniósł po świecie (wraz z Norwidem)
Poetę naszego wpisał do Soboru
nikt go stamtąd nie usunie

jak żyć co myśleć i robić
pytajmy też Niemca i Argentyńczyka
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
jeśli się kimś brzydzę świat zdwukrotni

jest i Polak na stolicy w Brukseli
świat się przed nami otworzył
dla mojego pokolenia zwłaszcza
które nie ulękło się... myślenia

zrobiliśmy Solidarność z Wałęsą
potem też z nim samorządność
dzisiaj razem sądó bronimy
tak duch czasu rozrządził

świat się nie Kaczyńskimi zaczął
ani nimi i nami nie zakończy
prawda i Bóg są więksi
nawet wie arcybiskup Henryk Hoser

nie dotarło to do nich
i nam ludowi nie przekazali
zazdrośni o siebie pieniądze i władzę
nie wiem co naprawdę w nich siedzi

nie przekazali radości wspólnoty
nie chcą z nami usiąść do kawy i herbaty
zbyt wzniośli by odpowiedzieć w necie
przemilczają nas upodlając (z godności)

próżne gadki że wcale tak nie jest
że nie nie nie że oni są inni
ale potwierdzą jutro przemilczaniem
mnie ciebie nas i list sobie napiszą

biedna Polska bez-myśleniem
bez-zaufaniem jedni drugim i sobie
czekających że jakaś partia zbawi
nie wiara godność prawda dialog

mógłbym tutaj zakończyć
ale dam świadectwo z rodziny
nie mam braci lecz siostry
ale któż odważy się odezwać

mam znajomych przyjaciół
mądrych i coraz mądrzejszych
ale nie ufają swojemu myśleniu
tutaj się też nie odezwą

boją się wbrew non abbiate paura
wbrew encyklice wiary z rozumem nie łączą
nie wierzą sobie nie wiedzą w co wierzą
nie są pewni na pewno

przez całe pół wieku komunizmu
nie byliśmy od myślenia i kultury
w całej Ludzkości dziedzictwie

nie obchodziło mnie skąd mądrość
od Greków Rzymian Arabów
mądrość jest apolityczna
jest głodna tylko siebie

ale ci co jej nie szukali
nie mogą zaprzeczać swej winy
prawda się nie ukrywa
jest też władz trójpodział

co jest istotą człowieka
co jest istotą kultury (świata Boga)
co jest istotą praw i Konstytucji
jak nie wiedzieli (bo skąd) nie wiedzą

jaki trójpodział i po co ta trójca
po co w ogóle trud i pot myślenia
w PRL partia jedna rządziła
dzisiaj jedna rządzi (po prostu tak jest)

bajki o brzydkich kaczątkach wydają
dzisiaj i Biblię o boskości naszej
słucha lud w rekolekcje pobożny
na inny obraz inne podobieństwa

    (poniedziałek, 2 lipca 2018, g. 21.00)

***

dwa światy

             /rozmowa głucho-niemych wisielców/

jestem świadomie w obu
jednym zewn-biolo-medycznym
drugim wewn-cało-jedno-sensu
wpływają na siebie to oczywiste

co we mnie i mną się objawia
zapisuję pokazuję taką mam misję
wiem że niewielu tak ma
co nie jest moją zasługo-wymysłem

nie żyję czyli nie napędzam się
ochroną zdrowia i kondycji
całość jedności sensu
powodują mną każdego dnia

nie to co wszyscy widzą zewn
siedzę klepię w klawiaturę czekam
lecz to co chronie jak mi się objawia
rozumienie bywa i nagłym światłem

więc o nierozumni
nie jeżdżę rowerem ani spaceruję
bo dokąd jakiego i w czyim celu
odcięty ze sznura jak wisielec

wisi każdy homo socialis
sznurem spraw społeczno-wspólnotowych
aż odetną przemilczą na amen
lecz potem nawet się dużo dziwią

nie nie nie
tam gdzie ja żyję jeszcze
wy wejść nie chcieliście nie chcecie
zamknięci w swoim społ-zaw-świecie

nie dziwcie się za bardzo dużo
dokładając więcej zakłamania
dla własnego dobrego poczucia
bez serc bez ducha szkielety narodów

      (poniedziałek, 2 lipca 2018, g. 8.45)

***

szczęście na starość

         /jak Ci dziękować za tak wiele/

niczego nie muszę
świat ma mnie tam gdzie ma
parafia przede wszystkim
tak zwanego polskiego kościoła

samorządność takowoż
po co im świadkowie historii
czas karier nastał
i pora głucho-niemych

wszystko co miałem poznałem
codziennie mogę dać świadectwo
niepotrzebne nikomu
kapitał społeczny to nie w Polsce

niczego nie muszę
wszystko co mogłęm zrobiłem
wolną Polskę zostawiam
ze świadomością narodową opisaną

spytajcie moich następców
katechetów proboszczów i wójtów
czym jest pamieć dla nich
i czym tożsamość

     (niedziela, 1 lipca 2018, g. 19.10)

***

oddziaływania (mocne i słabe)

                 /nie wyście mnie wybrali.../

nagle przychodzi świadomość
samoświadomość zajaśnieje
skojarzenia odkrycia objawieniem

przecież każdy lajk lub inna reakcja
zwłaszcza komentarz co rzadkie
oddziaływują na mnie na świat cały

bo dociera do mnie inna osoba
z jakimś przekazem
prawda i Kościół są osobowe

mogę tak śmiało pisać
nie bojąc się nikogo
ja tu rządzę bardzo osobowo

każda reakcja coś mi mówi
wiąże sie przecież z osobą
konkretną wiarą swoją i rozumem

konkretną drogą-prawdą-życiem
nawet jeśli nieświadomą tą trójcą
której największe piękno gdy objawia

gdy nie skrywa swojej głębi istoty
rozciągając ciemność na półświata
nie po jest prawdy światło i garniec

cóż to za przyjaciel albo wspólnota
która przemilcza brata siostrę
ani to ludzkie ani kościelne

to anty-kultura przemilczeń
lęków kompleksów świat-antyEuropy
niewiary nierozumu po peerelu

każdy się boi że coś straci
albo komuś narazi (i swoją karierę)
sąsiadom w pracy parafii i gminie

tylko ja nic nie tracę będąc sobą
ciągle zyskuję zyskuję blask prawdy
na koniec sobie i wam odejdę ciszą

prawdziwa cisza wiele dać może
nie te wasze podłe przemilczanie
zaprzeczające godności człowieka

    (niedziela, 1 lipca 2018, g. 13.55)

***

odkrycia życia

             /drogi-prawdy-życia trójca/

dwa chyba
bo to trzecie zaliczę do metody

pierwsze świadomosć narodowa
drugie kościół jako byt osobowy

świadomości narodowej dotknąłem
tożsamości konstytucyjnej w domu

ołtarzem stał mi się stół
i klawiatura wierna

spisuję swoje świadectwa
tak jak je kontempluję

kościół jest rzeczywistoscią osobową
nie bytem matematycznie nakazanym

    (niedziela, 1 lipca 2018, g. 11.23)

***

po co PiS-owi sądy (SN 3 lipca)

             /sprzeczni z rozumem i Konstytucją/

pyta głupio dziennikarz
nawet jeśli tylko zagajająco

przed sądami staje świat cały
przechodzi przez nie cała rzeczywistość

tak nasz świat urządzony jest
od czasów starszych od Biblii

czym coś jest musimy orzekać
w każdej rozumnej sytuacji

małpy mogą inaczej
według reguł stada spisanych genami

małpy z pędzlem lub brzytwą
arcydzieł nie stworzą

duch tylko nam znany
gatunkowi homo sapiens

po to pisowi władza nad sądami
osądzić całą rzeczywistość

wymienię tylko enumeratywnie
Sąd Najwyższy Prawo Sprawiedliwość

    (niedziela, 1 lipca 2018, g. 10.54)

***

kościół doświadczony (sobą)

                       /Bogu papieżom i teologom/

dane mi jest doświadczenie wszelkie
doświadczam rozmyślam zapisuję
pracę swoją i misję
rzetelnie wykonuję

ne to siamto owamto co modne
to co jest moją osobą
osobowym światem było jest pozostanie
ze mną jeszcze a potem beze mnie

także kościół którego jestem drogą
który jest we mnie opiszę przekażę
nie teorią pobożnosciowej teologii
ale cała drogą-prawdą-życiem

kościół na ostatnim etapie
w świecie współczesnym AD 2018
w świecie realnym w Polsce w gminie
z kulturą zawsze i inkulturacją jest

dzisiejszy w Ojczyźnie o zgrozo
nie jest Jezusowy już lecz pisowski
okazał się rzeczywistością zmienną
podległą modom i polityczności

w naszej gminie a-nie-in-kulturowy
obok świata nie w nim
nie w prawach człowieka i soborze
ale pobożności księdzem nakazanej

człowiek był jest sobą i pozostanie
na obraz Takiego Boga podobieństwo
którego szuka człowiek i znajduje
spotyka osobowo i tak kontempluje

nie jakieś twory przechodnie
z obliczem nam obojętno-wrogim
które Kosciołem są z nazwy
chcą być głównie polską tradycją

nie wyciągają ramion parafie
nie wyciągają ramion diecezje
raczej dają po łapach i sercu
raczej ubiją przemilczą bezwzględne

nie można nakazać dzieciom i starcom
miłości takiego anty-czyjegoś-tworu
w którym owszem ochrzczone/ochrzczeni
ale niekochani i obcy

Kościele nawróć się w Aparecidzie
i w częstochowskiej Jasnej Górze
nawróć się choć soborowo-papiesko
nie ma cię jeśli nie w kulturze

nie zrozumieli jeszcze u nas
księża katecheci biskupi
tego co się stało i dzieje od 1990
wraz z powrotem religii do szkoły

już nie są tylko liturgicznie dalecy
obcy w plebaniach i pałacach
są idą naszą drogą-prawdą-życiem
jak dotąd nie byli (po soborze)

jeśli są tylko ciałem i podpisem
nie tworzą z nami wspólnoty (Ducha)
to i liturgie nimi się wyobcowały
nie jest się Kościołem w anty-kulturze

dam przykład z mojej Strachówki
gdzie nie uprawiamy winorośli
ani jezior i rybołóstwa nie mamy
lecz mamy Norwida i Solidarność 

inkulturacja tworzy kapitał społeczny
i kiedy księża biskupi papieże sobory
nie rozumieją swoich czasów i świata
Kościoła prowadzić nie mogą (powinni)

nie-wspólnota zabija
nie bójcie się tych którzy zabijają ciało
ci są straszniejsi którzy ducha
nie-wspólnoty nie-inkulturacji

ślepi kulawych w przepaść prowadzą
europejsko-kosmicznie-globalną
jak się mogła Polska tak zagubić
na drogach dróżkach historii (i teologii)

     (niedziela, 1 lipca 2018, g. 8.14)

***

biblijno-soborowy lub żaden

          /dzień za dniem rozumieć tę rzeczywistość/

kiedy szukasz Boga
westchnij do Niego
jak biblijnie patriarchowie
dziadowie i ojcowie nasi

szukaj Go westchnieniem
chwilą ciszy i medytacji
przyjdzie jak obiecał
każdemu miłosierdzie okaże

nie leć do księdza od tradycji
i takiegoż biskupa kardynała
ich kościół władzy i doktryny
zagubi cię zniesmaczy

nie w tradycji mieszka (głównie)
najgłówniej w Biblii i soborach
tam gdzie się mądrość objawia
niezniekształcona ludzkimi słabościami

wejdź w siebie najgłębiej
on tam mieszka jak w Słowie
obrazem podobieństwem
jeśli zdeformowanymi to jedynie tobą

    (sobota, 30 czerwca 2018, g. 15.32)

***

parafie i sekty

                /Strachówce ku przemyśleniom/

linijka za linijką i słowo po słowie
duch całości mądrości prowadzi
kto pozwala się prowadzić
niewiernych spycha ku otchłani

liturgie i pobożność Kościoła nie (s)tworzą
żywy człowiek jest chwałą i drogą
chwałą Boga Żywego i drogą Koscioła
we wspólnocie pamięci z tożsamością

pamięć mam sprzed epoki chaosu
psalmami modlić sie uczyłem
przebłagania kapłaństwo zrozumiałem
przed Ogrójcem śmiercią zmartwychwstaniem

nasi odrywają religię od życia
prowadzić chcą samą pobożnością
liturgiami i życiem sakramentami
wnętrze duchowe poza rzeczywistością

tak się nie da to pobożnościowe manowce
tradycjonalizm do szpiku kości
kości duchów cmentarnych i tyle
nie żywych osób wspólnot podmiotowości

to już nie te czasy gdy tak można było
lekce-sobie-ważąc ludzi-osoby i rozum
dzisiaj takich papież dymisjonuje nawet
biskupów i księży speców pedofilii

nie ma prawdy bez dialogu
ani wspólnoty żywych ludzi
z pamięcią operacyjną bez tożsamości
Strachówki bez Norwida i Sobieskich

Sobiescy pod Wiedeń nas wiodą
zaraz potem do Sejmu Wielkiego
Prus się zaś przysiada pod dębem
pamięci pozytywizmu warszawskiego

bez Norwida Prusa Konstytucji
nie byłoby polskiego papieża
który wniósł ich do swiatowej kultury
przez sobór kultury na wieków wieki

tym wszystkim jest Strachówka i Annopol
w Księżykach Ormianie słąwią historię
po innego polskiego króla
a tm też mieszkał bohater wojny 1920

jeśli o tym nie wiecie i znać nie chcecie
niech was wyplują moje usta i słowa
ja chcę z Bogiem kontemplować
wieczność i zbawienie w jedności

proboszcz wyniósł wota wdziecznosci
za poską wolność i godnosć osobowa
wyrzucił polskość sprzed ołtarza
parafię spycha w otchłań sekciarstwa

    (sobota, 30 czerwca 2018, g. 11.36)

***

całość jedności

              /w Zenicie Wszechdoskonałości/

całością jedności jesteśmy
jeśli coś uszczkniemy tracimy
abyśmy byli jedno (zawsze wszędzie)
Jezus się modlił arcykapłańsko

coś rozumie każdy
całości dochodzą niektórzy
tyleż dochodzą co dostają
i głowy od niej nie odwrócą

biskup coś rozumie i kardynał
każdy ksiądz siostra i kleryk
na swoim polu działania
każdy mąż żona rodzice i dzieci

a jednak niewielu dochodzi całości
jak każdemu przecież dana
drogą-prawdą-życiem
by świadome ja zaistniało

uwolnione od chwil ograniczeń
zbawione dla całości w jednosci
wówczas dopiero istnieje
mówi filozof i z nim papież

mnie tutaj doprowadziło życie
nie jak zabawkę historii
albo maszynerię matematyków
ale całość osobowo-rodzinno-narodowa

jeśli muszę coś wytłumaczyć pytajcie
Cyprian Norwid Prus Wojtyła
stoją na drodze Kapaonom Jackowskim
każdemu myślacemu Polakowi

dochodząc Konstytucji 3 Maja 1791
która płynie pod moim dywanem
w starym annopolskim domu u MBA
zajrzyj każdy pod swój (w korzenie)

Solidarność wielką rolę odgrywa
w historii człowieka i świata
nawet gdy obecna władza
wyklina Wałęsę (mnie w parafio-gminie)

Polak stał się papieżem
zabrał ze sobą Norwida w świat cały
wcześniej w sobór go wpisał
wielce antycypująco

    (sobota, 30 czerwca 2018, g. 11.00)

***

myślenie które zbawia

            /wiara nie działa bez myślenia/

jeśli wstaniesz lewą nogą
myśłenie ratuje i zbawia

jeśli deszcz pada w wakacje
myśłenie ratue i zbawia

jeśli nieszczęście się zdarzy
myślenie ratuje i zbawia

chwałę i dziękczynie w śmierci
nawet wyśpiewa w rodzinie

uratuje i zbawi nawet
Sanktuarium MB w Annopolu

może jakąś fundacją rodzinną
skoro Kapaoni wpisani od 1927

myślenie zachowa i rozwinie
słowo ostatnie rozmowy z dziećmi

z synem przed chwilą w kuchni
przy parzeniu kawy

Jezus przyniósł zbawienie
wie i przyjmie kto myśli

dar rozumu to sprawia (w teologii)
że rozumiemy jak pojmuje Bóg

z inteligencją Boga za pan brat
kontemplujemy wiarą i rozumem

filozof i papież powtórzą
wtedy naprawdę istnieje nasze ja

aspekty istotowe i konstytucyjne
postawą miłości intelektualnej sięgamy

     (sobota, 30 czerwca 2018, g. 10.42)

***

życie które rozszerza

              /droga-prawda-życie/

zmieniliśmy oblicze naszej ziemi
w gminie i parafii Strachówka
tablice stoją przy kościołach
wyrosły Dęby Pamięci

Rzeczpospolita Norwidowska
wkorzeniona pokoleniami
sięga 3 Maja Konstytucji
polskiej pamięci i tożsamosci

ile musiało się wydarzyć
nie tylko za naszego życia
dużo przed wzwyż i obok
nie do nas wszystko należy

życie rozpoczyna się w łonie
matki od ojca też coś zależy
od pokoleń ich poprzedzających
a ja od prawdy osób kultury

w pradziadku mego wnuka Bena
sięgam roku 1925 w Dundee
on w duchu Polski się zakochał
gdy do jego portu ORP Orzeł wpłynął

ponad ograniczenia rozumu wiara idzie
w świat i wszechświat nieskończony
w ciszę w nas do kontemplowania
w świadomość narodową i więcej

     (piątek, 29 czerwca 2018, g. 18.26)

***

przyjazna korekta PiS-u

          /ponad wszystkich są tylko zbrodniarze/

i ja mogę z wami rozmawiać
jak czlowiek z człowiekiem
byleście wyszli z zakłamania
dokonując małej korekty

że jesteście zwyczajną partią
zwycięska w ostatnich wyborach
czemu nikt nie przeczy ani przeczył
od samego początku

że macie prawo rządzić Polską
oczywiście w zgodzie z konstytucją
jako kolejna ekipa (koalicja)
zanim stracicie władzę

że nie jesteście zbawicielami
grupowo ani indywidualnie
lecz zwykłymi politykami
ze zwykłymi talentami i wadami

i tyle
tylko wyjmijcie mi z mych oczu
szkło bolesne obraz dni
propagandy ponad rozum

że jesteście całkowicie inni
że zbawiacie niepolitycznie
ale wprost eschatologicznie
bez wad bez grzechów

wyznaję wiarę w rozum i kulturę
od których przyszłosć człowieka zależy
nie od partii tych owych (i koalicji)
bo dziś są a jutro może nie być

wiarę w rozum i kulturę
zaszczepili mi wychowawcy
najmocniej z nich Jan Paweł
encyklikami i przemówieniami

on się nie bał rozumu
połączył z wiarą bezboleśnie
po szczyty kontemplacji
święty wszechpolski wszechludzki

nie bał się współczesnego świata
kultury ani Europy Zjednoczonej
non abbiate paura zawołał nam wszystkim
bezpartyjny bo swięty wszechludzki

    (piątek, 29 czerwca 2018, g. 18.02)

***

duchowe i materialne

              /jajko czy kura we wszechświecie/

jadę przez Polskę gminną
drogą krajową i myślę
tyle się wszędzie zmieniło
ale co najbardziej

drogi szosy autostrady
domki jednorodzinne i urzędowe
pięknieje Strachówka gminno-parafialna
z gospodarnymi gospodarzami

a czy duch pięknieje
obraz i podobieństwo Boga
czy nadal pozostajemy marksistowscy
że baza kształtuje nadbudowę

mówią mi jesteś nieżyciowy
tak teraz się nie myśli
trzeba być praktycznym
zabieganym ale nie od tego (myśli)

tak uczył marksizm-leninizm
od myślenia jest partia
człowiek obywatel od wykonywania
ich i swoich planów dozwolonej kariery

na początku słowo Logos jest w Biblii
tylko tam jest jego właściwe miejsce
kto by sobie głowę zawracał
kiedy trzeba zarobić na chleb coraz droższy

mnie inaczej stworzono wychowano
całe życie szukałem prawdy sensu
duch mnie jakiś prowadził
duch czasu na pewno ucieleśniony

a czymże jest przedwieczne wcielenie
jak nie tym samym
i wskazaniem drogi
wszystkim wszystkim pokoleniom

czyż na starość nie stajemy się duchem
coraz bardziej i bardziej aż po zanik
tylko tym żyjemy wspominamy
czym jesteśmy bo byliśmy

     (piątek, 29 czerwca 2018, g. 10.07)

***

być człowiekiem

         /w sporze z Kaczyńskim i Jędraszewskim/

ojcem synem mężem
politykiem księdzem biskupem
ale w tym wszystkim najważniejsze
żeby i jak być człowiekiem

nie politykiem w szpitalu
albo znowu na Nowogrodzkiej
w domu na Wawelu czasem z kotem
być przede wszystkim człowiekiem

kiedy tutaj piszę
nie mam żadnych celów (ni władzy)
jak tylko dać świadectwo
temu co wewnętrznie się objawia

wewnętrznie całym życiem
całością w jedności
jednością całości
drogi-prawdy-życia nie polityki

jeśli ktoś zmieni orbitę
dla jakichś powodów i siły
zagubi się w ładzie kosmicznym
stając katastrofą straszliwą

co ciebie prowadzi człowieku
byś był sobą coraz więcej
wewnętzrną siłą napędzany
do sedna wszystkich rzeczy

jest taki ład w zenicie
Wszechdoskonałości dziejów
być człowiekiem
w pełnym integralnym rozwoju

z genami językiem kulturą
talentami darami słabościami
dzień w dzień godzina za godziną
wzlotami kontemplacją upadkami

pokaż swoje notatki
wewnętrznego człowieka (w sobie)
który sam siebie odpoznaje
w świetle odwiecznych wartości

jeden honor najwyższy
w każdej chwili danej
być człowiekiem najpełniej
w całej ludzkiej rodzinie

całe życie tą grawitacją przyciągany
orbity nie zmieniałem
szukałem poznawalem znalazłem
opisuję jak zawsze opisywałem

ja na to przyszedłem na świat
myślałem że wszyscy tak mają
gatunkiem homo sapiens determinowi
nie własnymi wyborami i polityką

niczego innego nie umiem
światłem wręcz paraliżowany
każdą myślą słowem czynem
wersem wersetem odzwierciedlającym

bytem egzystencjalno-metafizycznym
który wszystko chce uchwycić
dostrzec i zapisać fenomenologicznie
antropo-teo-centrycznie...

jeśli ktoś ze mną w rozmowie
nie trąci o te struny
niewiele mi powie (niepolitycznie)
po co żyje i kim jest człowiek

    (piątek, 29 czerwca 2018. g. 7.05)

***

MOJA NIE MOJA METODA

            /w świecie człowieka-osoby tak jest/

metodologia pisania
właściwie już metodologia życia
tak to się dzieje pod koniec
gdy wszystko prawie się już dokonało

to wszystko ma swój sens i logikę
całość w jedności i odwrotnie
więc wszystko co się tu pojawia
najpierw pojawia się rzeczywiście

rzeczywiście istnieje i objawia
w cało-splocie spraw człowieka
osoby która ma swoją świadomość
zna samoświadomości światło

więc w pisaniu się wyraża
tylko na świadectwo nie pokaz
wszystko co w siatce zatrzepocze
drogi-prawdy-życia całości

czego nie uchwycę od razu
albo nim dojdę do klawiatury
gdzieś przepadnie w zakamarkach
powróci tak lub inaczej

a ja wpisze odnalezione powrotne
w wiersze linearne lub wersy
to znaczy w linijki i słowa
związki słów i skojarzeń (sploty)

(czwartek, 28 czerwca 2018, g. 11.45)

***

PRZETARG PRÓŻNOŚCI

           /piłkarze w Soczi w Rosji/

jeśli na najważniejszej imprezie
jak na przetargu życia
wypadasz najgorzej
jedno przychodzi skojarzenie
fatalne (nie)przygotowanie lub korupcja

żadne markery zmęczeniowe
dziś zajeździć zawodników nie można
mają metody porównawcze
w różnych krajach profesorskie autorytety
mentalne przygotowanie i duch drużyny

to samo zawiodło Niemców
to samo jest zmorą Argentyńczyków
wszystkich zwłaszcza przemądrzałych
może zniszczyć w pięć minut
plus oczywiście kasa sława alkohol

(czwartek, 28 czerwca 2018, g. 10.48)

***

PiS-(I)-PRAWDA-JAK-POWIETRZE

             /w tle leci rozmowa w telewizji/

mam od początku mdłości
nie pis polityką
ale PiS-jakby-filozofią
na którą organiczną mam alergię

pis-prawo i pis-sprawiedliwość
człowieka zredukowanego
do postkomunistycznego konstruktu
tu spróbujmy dosięgnąć

nie tylko osiągnięcia premiera
PMM wczorajszą manifestacją siły
sprawności i fałszu (jakąś grą o coś)
fechtowania się we własnym ringu

ringu budowaniem
pod siebie swoją przyszłość
polityczną bezmetafizyczną
lecz człowiek jest bytem wewnętrznym

bez światła wieczności osoby
bez prawdy kontemplowanej
na podwóreczku do którego
wszystko chcieliby sprowadzić

bez prawdy jest ciemność
zasłonka polityki światłości nie czyni
owszem na tym polu (ringu)
są sukcesy jednych lub innych

życie jakby prawdy nie było
że wszystko jest polityką
nie jest tylko manipulacją
bywa aż haniebne

jeśli polityka staje się ucieczką
ucieczką od prawdy wewnętrznej
wpadnie w szpony diabelskie
narzędzie tylko tego co zewnętrzne

poznacie prawdę ewangeliczną
prawda was wyzwoli (Dobrą Nowiną)
nie manipulacje haniebne
fałszem post-prawdą polityką

kwotową polityką uchodźczą
przesłonili człowieka bliźniego
Węgry poszły w pis- najdalej
rok więzienia za kubek dla nich wody

zwyczajny człowiek dobrze wychowany
zwija się aż i cierpi jak na krzyżu
nie wyobrażał sobie takiego zakłamania
w katolickiej z nazwy Polsce

bankier i banksterzy-politycy
na wszystkim muszą zarobić
każdą operację otrąbić sukcesem
do szpiku profesjonalnie aż zakłamani

prawda się dzieje i objawia
niewiele sobie robi z polityków
kto rozumny rozumie
i z nich się śmieje

podmiotowy charakter prawdy
na wieki wieków człowiekowi zadany
nie zmienią tego polityki
godności i osobowej odpowiedzialności

tajemnica osoby prawdy wspólnoty
jest a na niej buduje realizm
sięgnij w siebie i dotknij wewnętrznie
zobaczysz i uwierzysz

(czwartek, 28 czerwca 2018, g. 9.53)

***

OSOBOWA NATURA WIECZNOŚCI

               /zapis wersowany faktów/

co łatwiej powiedzieć
wieczność osobowa
czy osobowa natura wieczności
spójrz na nią z dwóch perspektyw
starca i niemowlęcia (ta sama realność)

osobowa natura wieczności
objawiła mi się w trzech osobach
dwóch bardzo ludzkich i Bogu
czyli bardzo boskich trzech
czyli w sumie pięciu (tajemnicy)

najpierw ślad wykryłem osobowo
w mojej skromnej osobie
potem odkrycie się potwierdziło
w trochę starszym Szkocie
z Dundee i na koniec w Bogu

we mnie i w Dundee właściwie
równolegle tylko zrozumiałe
gdyby tylko we mnie wątpliwe
pewnie bym się nie odważył
dostrzec pomyśleć napisać

w Bogu tylko teologicznie
w przeciwieństwie do doświadczenia
zwykłego ludzkiego na co dzień
bez wielkiego wywodzenia
całością sensów i jedności

chodzi o to czym dla mnie Solidarność
a dla Andrew Ferrie uczucia do Polski
że są i chce się je opowiadać
bez końca do końca
bo w nas żyją wiecznością

Bóg chrześcijaństwa jest wiecznością
nie jest symbolem ani liczbą
lecz aż rozpoznaną objawioną
udowodnioną teologicznie
jednością trzech osób

ukośniki końcowe mi dopowiedziały
treść istniącą bardzo niestatecznie
jak w doświadczeniu śmierci Norwida
że jest w tym trójpotwierdzenie reguły
i istoty (rzeczy) drogi-prawdy-życia

wieczność tak nam się daje w miłości
ale taka dyskretna i czuła
że przeważnie nie zauważamy
aż trzeba czegoś wyjątkowego (trójcy)
długim życiem odkryć jedność całości

w osobie własnej przeżytej rozumnie
w prawdy kontemplowaniu skrzydłami
w faktach świata całego poznanych
dostrzec w tym całość i jedność
bez Jezusa chyba u nas się nie da

i estetyka zamienia się w przeżycie
przeżycie wewnętrzne oczywiście
usłyszałem wspominającego generała
pierwszego polskiego kosmonauty
właśnie jemu i nam mija rocznica

Solidarności wieczność mnie dotknęła
pradziadka mojego wnuka Polska
Hermaszewskiego kosmos
niczym by były gdyby nie rocznice
wewnętrznym wiecznym przeżyciem

znów pióro zatrzymałem w locie
skrzydeł dwóch trzepotanie jak ma być
wewnętrznym wiecznym przeżyciem
czy wewnętrznym przeżyciem wieczności
czy wiecznością wewnętrznych przeżyć

na pewno z pewnością wyjątkową
jest kontemplowaniem (tu prowadzi)
con-templum rzeczy świętych
stajemy się jesteśmy wypełniani
napełnianiem spełnianiem się wieczności

(czwartek, 28 czerwca 2018, g. 8.24)

***

KAT-GENDER

         /księża i dramat ich genderyzmu/

wszyscy księża to gender
myślą że są inni niż reszta
z gatunku homo sapiens

gorsze jeśli inni w to wierzą
podporządkowując w tradycji
godność i wolność oddając

czy jest na to lekarstwo
ależ oczywiście
znormalnieć w dialogu

jeśli boją się z nami sąsiadami
znajomymi kolegami z pracy
z ulicy sklepów parafii…

niech idą do psychologów
terapeutów i wracają
my ich przyjmiemy w dialogu

nie ma wspólnot bez dialogu
bez szczerości
do której oni nie są wychowani

(środa, 27 czerwca 2018, g. 13.34)

***

CO Z TEGO

         /Strachówka w Rzeczpospolitej Norwidowskiej/

pamięć i tożsamość niekochane
gniją na polskiej ziemi w błocie
w gminach parafiach diecezjach
co z tego

nie budujemy razem
ale się niszczymy unikając
przemilczając dzieje
Strachówki Solidarności Polski

czas marnotrawstwa i niszczenia nastał
w zarozumiałej świątobliwie Polsce
wszyscy na Jasną Górę pojadą
ślubowania podpiszą zamurują

biskupi listy zredagują
proboszczowie mówią kazania
banialuki niepapieskie głoszą
jego zdrajcą tradycji mieniąc

nie wzrasta wspólnota nieświadoma
nie ma integralnego rozwoju człowieka
w Kraju nad Wisłą AD 2018
pod władzą dobrej PiS-zmiany

(środa, 27 czerwca 2018, g. 12.32)

***

ORGAZM OSOBY

          /każdym językiem i porównaniem/

uniesienie spełnienia
nie tylko w ciele seksu się dzieje
nie tylko w seksualnym świecie
jeszcze bardziej w osobowym

kiedy wszystko co na nas pada
ze strony wnętrza i zewnętrza
jest najściślej dopasowane
jak klucz i zamek

kiedy prawdę się rozpoznaje
i kontempluje całym sobą
unosząc na dwóch skrzydłach
wysoko daleko głęboko

orgazmem osoby jest istnienie
samoświadome samego siebie
smak węch obraz dźwięki czucie
wszystko idealnie spasowane

całość jedność absolut
drogi-prawdy-życia tym jest
nie przekroczysz tych granic
w nich jesteś (prawie) całym sobą

bytem rozkodowanym jakby
we współczesnej technologii
ale to tylko język porównań
najdoskonalszych na codzień

nie od początku się tak dzieje
zwyczajnie stać się nie może
poznaniem się tego długo dochodzi
lub nagłym Bożej łaski wlaniem

(środa, 27 czerwca 2018, g. 11.18)

***

POLITYKA (DZISIAJ)

           /właśnie przemawia premier bankier/

to zdobywanie i utrzymywanie władzy
populizm i teologia się spotykają
na tym polu niestety
głos ludu głosem bogów

hajda rozum i wiara
hajda prawd poszukiwanie
odczytać oczekiwania ludu
kto lepiej potrafi rządzi

alternatywą jest siła
zwyczajna męska brutalna
partyjnie dyktatorsko zarządzana
jakie to wszystko proste

dobrego imienia Polski
broni rozum i kultura
od nich przyszłość zależy
człowieka i Polaka na ziemi

nie polityka ostatecznie
weryfikuje fakty i stan rzeczy
ale rozum krytyczny dialogiczny
w kulturze bez granic ideologii

na rękach Żydów nosili Polacy
w Jadowie Dobrem Stanisławowie
Tłuszczu Jedwabnem i tak dalej
powiedział Mateusz Morawiecki

kpina z demokracji i parlamentaryzmu
kpina z rozumu osoby kultury
ale kto bardziej wykształcony
myśli płacze kontempluje i pisze

to twój rozum człowieku osobo
nie rozum partyjny (prezesa lidera)
o szczęściu i zbawieniu decyduje
na obraz i podobieństwo Boże

człowiek jest drogą Kościoła na świecie
w Polsce 2018 polityka Dobrej Zmiany
na odwrót wszystko oficjalne się dzieje
z papieża się śmieją i nie poważają

(środa, 27 czerwca 2018, g. 10.22)

***

JAKAŚ POLSKA I JAKAŚ KULTURA

               /kulawi ślepych prowadzą/

niezły zamęt w Ojczyźnie panuje
od transformacji ustrojowej
już nie komunistycznej
lecz jeszcze nie wiadomo jakiej

moja twoja samoświadomość
to kwiat pustynny
rzadko się rodzi i kwitnie
na nieludzkiej ziemi

ilu nas takie nasze środowiska
takie mini kręgi kultury
takie oddziaływania słabe
na losy większe narodowe

rocznice chętnie obchodzimy
najstarsza była 1050-lecia
młodsze sześćsetne dwusetne
w tym roku tylko setną

wydawać by się mogło i powinno
że każda wiele znaczy
i skłania do ogarnięcia całości
Polski w kulturze tych czasów

a jak jest naprawdę
każdy widzi w gminie i parafii
tam gdzie mieszka czyli żyje
ale kategoria życia jest nam obca

tylko zamieszkiwanie na chwilę
wbrew pojęciu ojcowizny
wpoili nam komuniści
i tak pozostaje

nie sięga lud polski głębiej
nie obejmuje całości
nie rozumie jedności wszystkiego
o co Jezus prosił

jedności rozumiejącej
tych którzy byli przed nami
ich wysiłków i tożsamości
którą jakoś dziedziczymy

kultura nijaka w Polsce AD 2018
człowiek nieświadomy siebie
źródeł prawa i kultury
godności i własnej odpowiedzialności

osoba wolność w globalnym świecie
soborowość (wspólnota) w Kościele
błąkają się jak sieroty w cytatach
tu tam jak komu wygoda i potrzeba

właśnie zmieniają swoja ustawę
o pamięci tożsamości i Żydach
nieświadomi że to samo dotyczy
Europy i Strachówki i diecezji

niepoważne i dziecinno złowrogie
są takie ustroje jak wasz
na chybcika pod jedną pisane osobę
bez liczenia się z rozumną istotą rzeczy

w tej ostatniej nagłej ustawowej zmianie
tyle samo jest cynicznego zakłamania
jak było
nikt nie powie o pożydowskim mieniu

media narodowe (partyjnie nazwane)
wytłumaczą swojemu ludowi
jak Lenin na Aeropagu
a może nawet święty Paweł

(środa, 27 czerwca 2018, g. 9.43)

***

kontemplacja

        /w najprostszych słowach bycia/

nie muszę uciekać nigdzie
w tradycyjnej pobożności
pytając księży czy można
jakbym nie był człowiekiem-osobą

to będą zwykłe słowa
bez niebiańskiej wzniosłości
choć bez niej jej nie ma
oczywista

cielesność-seksualność-duchowość
tylko we własnej osobie są dostępne
i najlepiej wtedy doświadczane
gdy we wspólnocie z osobą

w kontemplację wejść
właściwie trzeba pozwolić
tylko i aż
nie można (i) jej wymyśleć

być bycia
nikt sam sobie nie da
życia nikt sam nie odtworzy
można przyjąć i wypełnić

być współświątynią
nikt nie wie jak być
ani nawet czym to coś jest
na obraz i podobieństwo

samo przychodzi
jak te słowa teraz
wejdę pokontempluję
pobędę współświątynią

nie znam więszej sprawy
dostępnej dla człowieka
osoby myśłacej
na obraz i podobieństwo

sam siebie nie narysowałem
choć każdy czyn współkreuje
świadomą siebie osobę
człowiek to ten kto się zna

więc cóż więcej mogę
i ja mieszkaniec Strachówki
w Sanktuarium Annopolskim
Matki Bożej Murillowskiej

    (wtorek, 26 czerwca 2018, g. 14.12)

***

paranoja polska

              /kto zgorszy jednego z tych małych/

paranoja alibo rozdwojenie jaźni
także pamięci i tożsamosci
takoż rządzi dzisiaj w Polsce
w niejednej parafii (gminie itd)

Jezus płacze bo widział i widzi
co opisałem dwoma rozdziałami
co dzieje się ze mną z nami
w gminie parafii Strachówce

rzeź niewiniątek jak w Betlejem
tylko na razie niekrwawo
choć krew psuje wszystkim i serce
badanie echa w Łochowie wykazało

jakby nic się nie zmieniło w kościele
proboszcz zmienił pamięć i tożsamosć
ludzie się na ulicy spotykają
radzą na radach pedagogicznych

że tylko mnie dotknęło (nie uwierzę)
świat daje się fałszować od góry
w polskiej mentalności oficjalnej
nie krytykuje się księdza ni kościoła

ja opisuję drogę burzy zła
jaka się między nas wdarła
wam oficjalnie nic złego sie nie dzieje
uśmiechacie się paranoicznie

paranoja polska gdzieś umocowana
więzi ducha prawdy i tożsamość
Jezus płacze bo przecież rozumie
jak to się dzieje w Jego kościele

taka jest może cała polska historia
sprawdza się u nas powiedzenie
co Bóg złaczył tak ma się dziać i dzieje
ludzie polityki boją się ale robią zwarcie

jedni bo niechętni (niektórzy wrodzy)
inni bo pod swój płaszcz wzięli
i robiąc dobrze swoim łaską złotówkową
trzymają jak na uwięzi

dzieci widzą w szkole i młodzież
mówią między sobą żartami
rodzice i wszyscy mieszkańcy
o polskiej toksycznej paranoi

dwa światy dwóch moralności polityki
swoich i nieswoich
od góry do dołu
gwałcą wiarę i rozum i kontemplację

jeśli źle mówię wykażcie
wejdźcie w dialog trudny i serdeczny
jeśli jesteście w tej samej wspólnocie
wiary rozumu prawdy i miłosierdzia

nie chcę polityki ani karier jakichś
pożądam prawdy pamieci tożsamości
nie zakłamuję rzeczywistości naszej
pożądliwości waszej wydając na łup

     (wtorek, 26 czerwca 2018, g. 10.44-12.13)

***

historia pewnego życia końca (2)

                     /na początku było Słowo więc Logos/

pierwszy rozdział opowiedziałem Teofilu
wszystko od pierwszych chwil tło ogólne
abyś się mógł przekonać o pewności nauk
których rodacy do dzisiaj nie zrozumieli

nie było w tym polityki (z mojej strony)
była zachwyt młodzieńczy ideałami
tęczą nad nami wtedy rozciągniony
od Zenitu Wszechdoskonałości

wyczułeś pewnie początek tego innego
czegoś co weszło między nas z polityki
od polityków polityki wizjonerów
krórzy radykalnie chcieli czegoś innego

ja pozostałem z ideałami przegrany
w tej samej chmurze godności polskości
która mnie stworzyła i do dziś stanowi
opowiem jak to się dzieje w Strachowce

nurt płynął po zmianie 1989 spokojnie
na tamte czasy początków obywatelskości
komitety przy Lechu Wałęsie zwyciężały
stanowiąc rdzeń samorządności Polski

górą wstrzasały wojny ambicji koncepcji
na dole szła praca budowniczych pokoju
wspólnoty spotkań ludzkich i oświaty
także z księżmi rad pedagogicznych szkół

runęło i na dole sejsmicznie wyborami
przyszli następcy bardziej ambitni
na własne cele karier nieidealistycznych
i tak do dzisiaj się dzieje

to co było u początków gdzieś pozostało
broniło się cicho stowarzyszeniami
jeśli dobrzy ludzie byli i pozostali
ale kolej rzeczy i tu niesie zmiany

odszedł ksiądz przyjaciel
przyszedł drugi trzeci
biskupi też się zmieniali
nowe nastały (nie)porządki

nowi ludzie nam wrodzy
za odebranie im znaczeń w PRL-u
albo zachłanni na karierę i władzę
następują jak następowali

nowi księża i nowi biskupi
w nowe ludzkie układy wpleceni
im wyżej tym bardziej partyjne
nawet Watykan im nie poradzi

toksyczne nieraz związki rodzą
tacy ludzie i takie układy
bez względu na nazwę partii
w Strachówce od lat obserwujemy

w szkole parafii i gminie
mają złe promieniowanie
niszczą pamięć i tożsamość
anonimami donosami przemilczaniem

proboszcz wyniósł nasze wota
za wolność godność i polskość
chyba słusznie bo się im sprzeniewierzył
wierząc jedynie wybrance opozycji liderce

nie ma już dialogu ani wspólnoty
prawdy nikt nie poszukuje
kontemplacja niemożliwa dla nich
na dwóch odpapieskich skrzydłach

tak życie się kończy
w gatunku myślących uspołecznionych
którzy byli i szli od początku
nurtem od Zenitu Wszechdoskonałości

nikt z nas nie żyje i nie umiera dla siebie
nikt siebie przecież nie stworzył
stworzył nas Bóg Wszechmogący
miłosierny w ideałach wszelkich i kulturze

    (wtorek, 26 czerwca 2018, g. 10.26)

***

historia pewnego życia końca (1)

                /na początku było Słowo więc Logos/

dotałem zadanie i je wypełnię
nie historię kołka w płocie
ale pewnego życia opisać
cóż że na własnym przykładzie

człowiek i kołek kończą
gdy nikt ich już nie chce
przestają być potrzebni
nowym czasom i ludziom

ten aspekt właśnie przeżywam
od jakiegoś czasu bardzo
zostałem wyselekcjonowany
by opowiedzieć ten mechanizm

w Strachówce gminie parafii Polsce
zostałem powołany do dzieła
odzyskiwania wolności
godności człowieka i polskości

byłem dobrym do tego narzędziem
idealizmem muzyki Chopina
wierszami poetów i wieszczów
Norwidem i bohaterami od roku 966

II RP mnie wymarzyła Annopolem
Prusem wpisała w literaturę polską
Tomaszem Mannem w światową
filozofią w drogę ludzkiej myśli

poszedłem na zew godności polskości
z 10 milionami Rodaków
trąbka Ducha zagrzmiała nam
z samego Watykanu

to co stan wojenny przerwał
okrągły stół przywrócił
z katechezy w Legionowie
wróciłem do samorządności Strachówki

polityki wtedy nie było (we mnie)
budowanie wspólnoty wokół ideałów
rozpoczęte przerwane kontynuowałem
na miarę możłiwości i talentów

widziałem jak się PC wtedy oderwało
wśród znajomych i przyjaciół
już nie tylko to co wspólne mieli
ale chcieli bardziej politycznie znaczyć

nie rozumiałem ich inności i radykalizmu
nie rozumiałem po co im to było
moje ideały pozostały takie same
nie odcinam się od tego co mnie stanowiło

wota wdzięczności narodu i swoje
trzeba tak powiedzieć
oddałem Bogu i Ojczyźnie
nie politykom

    (wtorek, 26 czerwca 2018, g. 9.49)

***

co cię tworzy

     /nikt nie żyje i nie umiera dla siebie/

co ciebie stworzyło
wiem co mnie

trudno nie wiedzieć
jeśli się jest homo sapiens

sięgam w swoje początki
Annopolsko-Legionowskie

bo legionowsko-annopolskie
chyba jednak nie

tak to leciało
a we mnie Ojczyzna od II RP

inaczej być nie mogło
kto się w dzieje wczyta nasze

nie PRL przecież
które dla mnie nic nie znaczyło

uratowany zostałem
misję jednocześnie dostając

wiem już dzisiaj
że niewielu jest jeszcze takich

    (poniedziałek, 25 czerwca 2018, g. 14.36)

***

wiara

           /powiedz mi w co wierzysz/

wierzy się w dobro albo zło
nie można w nic nie wierzyć
jakby dobro i zło nie istniało

mógłbym w tym miejscu zakończyć
mogę jeszcze podpytać ciekawie
a jakie dobro lub zło wierzysz

nie wierzę że w nic nie wierzysz
ty i ja ludźmi jesteśmy
tę samą mamy naturę (a kulturę)

ci którzy źle uwierzyli (w zło)
mogą świat cały zniszczyć
nie tylko człowieka parafię i gminę

    (poniedziałek, 25 czerwca 2018, g. 14.18)

***

obcowanie z Absolutem

             /nic nie jest i nie może ponad/

czy obcując z Absolutem
obcujemy z Bogiem
innego Absolutu ani Boga
nie poznałem w naszej kulturze

absoluty matematyczno filozoficzne
życia mi nie dały
ani myślę o z nimi obcowaniu
obcy mi też jest seks z maszyną

tak już mam w naturze
w najgłębszej swojej istocie osoby
że nie zadowalają mnie namiastki
chcę Absolutu Boga ostatecznego

nie poznałem innego niż z Biblii
przekazanego nam w kulturze
w całej wiedzy o sobie osobie
ponad biologiczno matematycznej

skąd to wrażenie spotkania do granic
w pokoju bytu życia pobywania
że jest bliżej niż na wyciągnięcie ręki
we mnie ze mną nade mną

ja tylko opisuję to co jest bo wiem
jak żyję przeżywam czuję i rozumiem
całym sobą drogą-prawdą-życiem
wcielonym i uduchowionym

     (poniedziałek, 25 czerwca 2018, g. 13.49)

***

aż dotąd... i dalej

                /prawda się nie kryje/

pogoda się zmieniła
deszcz pada jest zimno
Polacy przegrali mistrzostwa
wracam tu gdzie jestem

śpiewam odwieczny hymn
drogi-prawdy-życia
tego kto już się zna
świadomej podmiotowej osoby

nie jestem kroplą deszczu ani łzą
jestem duchem wcielonym
w głębię kultury człowieka
od pokoleń na pokolenia

jestem częścią wolnego świata
tego który już się zna
i Kościoła posoborowego
z posoborowymi papieżami

nie boję się ani wiary ani rozumu
one muszą razem popracować
by prawdę skontemplować
pewną na naszą miarę (osoby)

dokoła świat i Polska inna
przed-przed-przed dialogiczna
bojąca się ducha wolności
wszystkiego co nie od ich władzy

proboszcza biskupa ministra prezesa
nawet wójta dyrektora i radnych
nie z głębi dziejów i słowa (Logosu)
które się dzieją działy objawiły

tacy jak ja są inni
wiec się ich przemilcza (zabija)
w szkołach gminach parafiach
nawet w mediach i Internetach

duchem sponad Chaosu się wziąłem
nie z polityki ani tradycji
naród mię żaden nie zbawił ni stworzył
wieczność pamiętam przed wiekiem

Klucz Dawidowy usta mi otworzył
Rzym i Poeta nazwał człekiem
w Rzeczpospolitej jego mieszkam
światłem słowa przekazuję dalej

tamci się jakoś porozumieli
stworzyli koalicje milczenia
paradoksalne to mało powiedzieć
idiotycznie głupie

wszystko ze mnie dotąd przemilczeli
to i to przemilczą
od wieków sobie wierni
Polacy (katolicy) nijacy

ale świat mnie czyta
świat słowa logosu objawienia
odczytał moje tęsknoty i miłość
posłuchajcie tego hymnu i ciszy

     (poniedziałek, 25 czerwca 208, g. 10.21)

***

prawda w rozwoju

               /bez pardonu i zakłamania/

cóż łatwiej nam powiedzieć
w co najłatwiej uwierzyć
że nie ma prawdy bez dialogu
czy poznacie ją a ona wyzwoli

nie ma wolności bez wspólnoty
wspólnoty bez dialogu
prawdy bez nich obu
ani nawet Ewangelii

ależ szarżuję po bandzie
Duch Słowa Logos mnie prowadzi
ja za nim tylko postępuję
we wszystkim co (tu) piszę

dlaczego Polska tak ma jak teraz
bo niedawno wyszła z komunizmu
bo papieża swego pochowała
bez czytania studiowania jego myśli

bo nie mamy pasterzy (Jezus płacze)
z ludźmi nie chcą rozmawiać
ani pachnieć owcami
w siebie jak w bóstwo zapatrzeni

za nic mają obecnego papieża
jego Laudate si im źle pachnie
nauka o małżeństwie i związkach
oskarżają mnie gdy się nim posłużę

integralny rozwój nie dla nich
człowiek w swoim świecie i życiu
jest im obcą istotą i kulturą
aspektów istoto-konstytutywnych

oni niedouczeni obrażalscy wyniośli
pogardzają w istocie nami osobami
z pełną godnością odpowiedzialnością
dzielącymi się swoim myśleniem

bez dialogu nie ma prawd Dobrej Nowiny
zamknięci zaślepieni Dobrą Zmianą jakąś
nie ma wolności wspólnoty w ich polityce
nie pojmują integralnego rozwoju osoby

dialog wszystkich z wszystkimi
ideałem kultury dzisiejszej i przyszłej
Justice Peace Integrity of Creation
we współpracy światowych kościołów

    (niedziela, 24 czerwca 2018, g. 18.24)

***

czegoś nie wiem

              /i dzisiaj jest wieczność między nami/

tego też nie wiem na przykład
jakie związkie zachodzą i jak
między tym co moje osobiste
a tym co powszechno-globalne

dzisiaj jest mecz mistrzostw w Rosji
konkretnie w Kazaniu niedzielnym
wielce nas obchodzący w Polsce
w przeżywaniu mam swój udział

w myśleniu i obserwacji (z daleka)
dziś już o tym rozmawiałem z Kanadą
krytykowany za mój krytycyzm
bronię się że nie krytykanctwo

widzę pewne związki w sobie
to co mnie cieszy osobiście i ponad
niepokoi mnie co do mistrzostw.pl
jeśli aż tak wyłącza sportowe emocje

przestaję być tylko kibicem
staję się osobą duchową bardzo bardziej
dlaczego to źle wróży naszym
agere contra ma z tym ile wspólnego

ja jestem doświadczany i zwyciężam
ale czemu za taką cenę dla innych
moich dzieci przyjaciół rodaków
czy to tak działa Boże mój Boże

to nie ja zwyciężam
Duch zawsze zwycięża
czy ta nauka
może mieć nad sobą ważniejsze

    (niedziela, 24 czerwca 2018, g. 13.26)

***

nie tylko o piłce

         /aspekty istotowe i konstytutywne/

piłka i świat są okrągłe
na początek tylko tyle
chcę o dzisiejszym meczu
nie tylko po piłkarsku

Hieraklit się przysuwa
ze staro-grecką mądrością
że nie wchodzi się dwa razy
do tej samej rzeki na boisku

rzecz jest nie tylko sportowa
ogólno-ludzka wspólnota
ideały i tutaj się liczą
rozwój ducha i osobowości

jeśli duch nienaruszony
wszystko można przeżyć
iść dalej w rozwoju
bez względu na chwilę i wynik

nic nie jest bez przyczyny
nic bez konsekwencji
tylko duch się wznosi ponad
kontemplować pozwoli i im

    (niedziela, 24 czerwca 2018, g. 11.06)

***

wzruszenie

           /ważna rola w odzyskaniu wolności/

znów historia oddycha
moim oddechem i biciem serca
jak terkotem dalekopisów
w starych czasach młodości

konkretnie w siedzibie Solidarności
w Siedlcach na Kochanowskiego
poszukiwałem Lecha Wałęsy
gdzieś w Polsce

tamto wspomnienie przyszło
wraz z telefonem od nieznajomego
ale już bliskiego
badacza naszej Solidarnosci RI

bo musi się znać sie domyślam
skoro trafił do mnie w głuszy
jeśli to ten znaleziony w google
autor ksiazęk i działacz z niej

nie wierzyłem i dotąd nie wierzę
że ktoś może mnie zrozumieć
że usłyszy całą opowieść
patrioty idealisty

widać śmierć już bliska
skoro może mnie coś takiego spotkać
nie muszę słów szukać dobierać
bo wszystko łaska rozświetla(-liła)

   (sobota, 23 czerwca 2018, g. 19.20)

***

być sobą

         /bez samouwielbienia/

każdy sobą jest
chyba że się zagubi
w stanach chorobowych

każdy też się zmienia
przynajmniej nastroje
i tak zwane samo-poczucia

ja najlepiej kiedy piszę
nie żebym wtedy był inny
dalej jestem sobą (radośniej)

zawsze byłem jestem sobą
dotyczczas
najlepiej mi gdy piszę

można pytać dlaczego
co wtedy sie dzieje takiego
i niech każdy sam siebie poznaje

     (sobota, 23 czerwca 2018, g. 16.25)

***

przeciw Kaczyńskiemu

               /inaczej inaczej inaczej/

niepolitycznie tym bardziej partyjnie
z jakąś inną we flircie
ale zwyczajnie po ludzku
cała swoją drogą-prawdą-życiem

nie znoszę jego koncepcji
osoby człowieka świata
Polski kultury i Boga
są mi całkiem prawie obce

całą moją drogą inaczej szedłem
poznawałem siebie i świat cały
inaczej studiowałem prawdy
życiem się napełniałem

inaczej mi w duszy śpiewa
Polska lśni tęczą zachwytu
od zenitu Wszechdoskonałości
nie od Ciebie ani Twego brata

    (sobota, 23 czerwca 2018, g. 15.46)

***

demokracja

            /mówiąc o autorytaryzmie wskazują Polskę/

czym jest
pytanie zawsze aktualne
póki czegoś lepszego nie znajdziemy

pytanie zawsze i wszędzie
zwłaszcza w Polsce jednej PiS partii
bo Kaczyński wszaj jest ideałem

więc jakże można się burzyć
w kraju jego panowania
przeciwko jego partii wykładni

otóz ja to robie od początku
bo inny mam świata ogląd
iinną wizję człowieka (i Boga)

o to go pytajcie nie o co innego
niech wam nam nakreśli
obreaz człowieka świata Boga

nie musża inni politycy i uczeni
uczyć mnie czym ma Ojczyzna
czym demokracja i szczęście

nie mówię sam z siebie i aniołom
ale konkretnym ludom i narodom
o integralnym rozwoju człowieka

jest juz takie ministerstwo w Watykanie
na Janie Pawle II zbudowane
można punkt po punkcie dyskutować

    (piątek, 22 czerwca 2018, g. 21.37)

***

przedmiot świadomości

         /kimże jestem nie ów kawał mięsa/

jesteśmy ja i ty czytelniku
świadomymi osobami
przytomnymi temu co się dzieje
w nas i wokół (w świecie)

nie ma niestety takiego przedmiotu
w naszych szkołach
który by to pomógł robić lepiej
bardziej być (nie mniej mieć)

świadomość rzecz powszechna
o tyleż niewiadoma
czym to jest
i z czego się składa

gdyby byli chętni
zaproponowałbym warsztaty
żebyśmy w chętnych gronie
zgłębili świadomość (siebie) więcej

nikt za nas tego nie zrobi
choć można poczytać książki
o gdybyż mądrzy tym sami
w lekcje szkół polskich wprowadzili

przecież tak wiele zależy
od tego jak jesteśmy
czego mamy świadomość
a co w nas ginie w ciemności

żeby zacząć od czegoś
zacząłbym od składowych
co się na nią składa jak dotąd
a może coś jest jeszcze więcej

wciągnąć w przygodę istnienia
bycia świadomym najwięcej
jak tylko to jest możliwe
w świecie wiedzy współczesnej

człowiek w świecie współczesnym
oczywiście tylko tak żyć można
i kościół w tym samym świecie
jak jest a prawa osoby człowieka

a moja podmiotowość w kulturze
od której przyszłość zależy gatunku
ja ty oni w narodzie i wspólnotach
tak tak i w Kościele Bożym

bez świadomości się nie da
samego siebie poznać
człowiek to ten kto zna siebie
lecz czymże samym jest ekran

    (piątek, 22 czerwca 2018, g. 10.42)

***

miłość-wiara-sens

         /byt jak najbardziej seksualny/

tej trójcy też nie da się rozdzielić
te są liczby najpierwsze
żeby w ogóle mogło coś być
w życiu człowieka-osoby

nie starczy o nich marzyć
trzeba spotkać i dotknąć
jak Tomasz albo Magdalena
bo są w każdym z nas

liczby imiona symbole
nikogo nie zadowolą
trzeba wejść w ten inny byt
całej egzystencji bytowaniem

gdzie jak to możliwe
bo możliwe mówią pokolenia
w tobie osobo najwyższa
ze wszystkich bytów na ziemi

nazywa się też kontemplacją
zaślubinami mistycznymi
nie ważne co kto i jak podpowie
spróbuj zrób to sam

jesteśmy seksualni
jak Tomasz Magdalena i wszyscy
jednak nie seks nas dookreśla
tylko potrzeby osoby

    (piątek, 22 czerwca 2018, g. 9.50)

***

byt matema-teo-logiczny

          /Bóg jest matematyką ;)/

czym matematyka się od teologii różni
dziedziną metodą badawczą
no czym
tu liczba tu osoba (trój-boska)

metodą jest wyobraźnia
matematyczna i teologiczna
i skutki ich dociekań
mierzalno-sprawdzalne

tak tak mierzalne
tylko metoda pomiarów jest inna
dowodzenio-weryfikowalność
na tablicy komputerze i w życiu

życie człowieka osoby
ucieka miarom w świat sensu
sens można opisywać tylko
w bezmiarze kultury

Boga też się doświadcza
On sam staje się doświadczeniem
ibjawia Objawieniem
z pomocą naszych pokoleń

o Ty który jesteś wypełnieniem
początkiem i końcem tajemnicy osób
duchem świętości napełniasz
szczęścia miłości bez miary

kto miłosierdzia nie poznał
może mieć z tym kłopot
siebie nawet nie od-po-zna
innych równie pobieżnie

stąd dotąd są tylko założenia
wypełnienie jest z wieczności
nie od nas wszystko zależy
z tobą i Bogiem jak gadałem gadam

i we mnie wieczność się wypełnia
spełnia może jest lepszym słowem
lecz to tylko i aż słowo logos
nie gorsze od liczny w matematyce

     (piątek, 22 czerwca 2018, g. 9.26)

***

zasypianie człowieka

       /nic beze mnie uczynić nie możecie/

każdy zna od siebie
ja muszę opisać
jak wszystko co mnie stanowi
w samoświadomości osoby

głowa na poduszce bytu
pod kołdrą reszta ciała
w głowie i w ciele uduchowionym
zachodzą jakieś procesy

biochemia i bioelektryka
tyle wiem na dzisiaj
jutrzejsza nauka dopowie
nawet i beze mnie

cząstki elementarne szaleją
w chmurach prawdopodobieństwa
nie dadzą się obserwować
i może zawsze tak będzie

dają się zliczać po skutkach
mniejszą większą liczbą
co w istocie się dzieje
nikt nie wie zbierając dane

taka nasza rzeczywistość cała
dwa plus dwa tylko w matematyce
moje twoje zasypianie
jest wielce podobne

nie może być tożsame
inne życia przypadki je cechują
drogą-prawdą-życiem opisane
w każdym tu teraz tym co było

w pewnym momencie jednak
prawdopodobieństwo jest pewnością
ty i ja zasypiamy (raz na wieki)
kursory cząstki i napięcia spadają

sen i śmierć biologiczna
podobnie wyglądają z daleka
z bliska nie badają mikroskopy
może nigdy takich nie będzie

   (piątek, 22 czerwca 2018, g. 9.13)

***

dwie kule

          /ani armatnie ani baloniki/

komu z czym skojarzę tytułem
tytułem mojej bezczelnej śmiałości
myślenia bez lęku
dwie kule

z kulami prezesa Kaczyńskiego
z koronami świętego Maksymilina
połówkami tego świata
no z czym

z niczym tak poważnie śmiertelnym
tylko z siłą graniczną grawitacji
życia człowieka myślącego
w skorupie biologicznej

widzę dwie kule przed sobą
jedna jest po brzegi wypełniona
tym co było i mnie odtąd stanowi
pamięcią tożsamością sensologią

druga jest puściutka
echo w niej hula do woli
głucho
nic w niej nie ma i nie będzie

    (czwartek, 21 czerwca 2018, g. 19.01)

***

religijność Niemca

        /staram się ratować każdego/

czytam listy Hosenfelda
który uratował pianistę
z naszych okolic do żony
poznaję wczuwam w osobę

chodzi do kościoła
do spowiedzi u polskich księży
przyjmuje Komunięe i się wzrusza
zapłakać potrafi jak dziecko

te posakramentalne odczucia
są niezwykle cenne
żeby odkryć w każdym z nas
wewnętrznego człowieka

kto nie zna i nie opisał
swoich przeżyć pokomunijnych
pospowiedziowych modlitewnych
nie zna też pewnie i siebie

filmy o tym powinny być
stale na nowo robione
z listów z Katynia Jackowskich
Królów zapiski z Annopola

wszyscyśmy wtedy jednacy
ludzcy do możliwych granic
człowieczeństwa w nas
siostry bracia matki dzieci ojcowie

o radosnym przebudzeniu nocnym
napisał Niemiec czasu okupacji
jak stary Miłosz w TO tomiku
że bezgranicznie ufny i szczęśliwy

przy innej okazji spostrzega
że koleżeństwo jest tylko frazesem
wobec wspólnoty wiary
i że nie ma religii bez świadectwa

    (czwartek, 21 czerwca 2018, g. 12.29)

***

wolność i przymus

            /bełkot PiS-u o wolności/

kiedy się napisze jak w tytule
wydaje się bardzo teoretyczne
ale gdy doda jedno słowo
dwa razy wolność zrozumie

świat wolności i świat przymusu
jest już bardzo konkretnie-życiowo
a jeśli jeszcze coś zmienię
będzie polsko-narodowo-katolicko

wolności i przymusu doświadczamy
i to chyba najbardziej
w życiu religijno-państwowym
ustaw paragrafów tradycji

a gdzie czlowiek
jedni siebie widzą w liberalizmie
drudzy w katolicyzmie
a on (ja) mieszka w wolności

a gdzie człowiek
oto tu siedzi i pisze
zna oba światy
nikt go nie rozumie

jest wolnością istoty rzeczy
prawdę kontempluje
dzieli się nią pisze
tradycją go rozliczają

jak doszedłem tego rozwiązania
w tytule wyrażonego
od wczoraj kiełkuje
dzisiaj dojrzało wyrosło

wiara rozum kultura
FIDES RATIO UNESCO ONZ UE JPII
przyszłość człowieka zależy od kultury
człowiek to gatunek homo sapiens

rozliczanie tradycją jest lubieżne
sam nie weźmie i innemu nie da
bojąc się myślenia wolności
godności odpowiedzialności obrazu

znam z życia osoby i rodziny
z życia osób gminnej wspólnoty
parafialnych tyleż co polskich
mimikrą niesamodzielności

dziecko się tradycji nie wymknie
myśląc jak rodzice
czy kiedyś się usamodzielni
heroizmu myślenia trzeba

religia Kaczyńskiego zniewala
boi się wolnych ludzi osób
zamknie ich do więzienia
osądzi tradycji KaeReSem

karę już ponoszę
karą jest przemilczanie
w innym świecie żyję
wolnosci godnosci w istocie rzeczy

   (czwartek, 21 czerwca 2018, g, 8.45)

***

bezcenne chwile (czas)

            /każda bezcenną być może/

każda taka chwila
uświadomiona przeżyta
o zapis się bardzo prosi

nie coś gdzieś kiedyś
gdzie nigdy ludzie nie bywali
ani ja byłem

każda taka chwila cenna
impulsem świadomości
zapisana słowem myśl

cenna jak teraz
przed godziną dziewiątą
może przyjść jak rano

każda cenna uświadomiona
prawdy kontemplowaniem
unoszeniem na skrzydłach

dwóch
inaczej się nie uniesiesz
twardo stąpając po ziemi

tak rano wieczorem
nawet w nocy we śnie
człowiekowi który się zna

   (środa, 20 czerwca 2018, g. 20.40)

***

moja siła

        /więcej niż mistrzostwa świata/

nie jest ze mnie
nie mną jest
jest we mnie

właśnie teraz w Kazaniu
w Tatarstanie grają
w niedzielę zagra Polska o życie

jednym okiem patrzę na mecz
Iranu i Hiszpanii
drugim słyszę widzę siebie

obserwacją uważną
tego co się dzieje
jak najbardziej obiektywnie

nie ja zaczynam mantrę
od wielu wielu lat
Ty osobowe istnienie

sens sensów wszelakich
można nazwać Bogiem
Jego imieniem

bo nie mną
nie moimi planami
ręką ludzką uczynionych

kto nie umie tak żyć
bo nie tylko patrzeć i słuchać
biedny niewiele rozumie

    (środa, 20 czerwca 2018, g. 20.25)

***

tajemnica życia

            /tajemica była jest i będzie jak Bóg/

żyje się świadomie
bo jeśli nie to wegetuje
i żyć się przestaje
to takie naturalne

w imię miłości i dobrociu
zabraniał Mann myśleć o śmierci
to znaczy panować takim myślom
każdy sobie mistrza w życiu znajduje

nie żyję już dla życia
jakichś dalszych planów
bardziej dla świadomości końca
to znaczy śmierci osobowej

osobowej łatwiej powiedzieć
czy biologicznej (mrugnę okiem)
coś się kończy coś zaczyna
coś pozostaje niezmienne

życie jest tajemnicą
jego powstanie z nicości
z kosmicznych pierwiastków
i promieniowania wieczności

takim dialogowaniem ja osoba
wchodzę w kontakt z tajemnicą
tego co było jest co będzie
w tajemnicy trzech osób boskich

     (środa, 20 czerwca 2018, g. 17.58)

***

nie do wiary

          /otorbić codzienność wiecznością/

nawet taki facet jak ja
może coś wnieść do rodziny
prócz bałaganienia codziennie
szczyptę wieczności niebieskiej

każdą sytuację potrafi wymienić
z pszczołami na komórkę miodu
w ulu rodzinnym od pokoleń
ciągle próbuje chwycić i zapisać

do spraw utrzymania
codziennego ładu egzystencji
nie tylko kasy i pracy rąk trzeba
lecz także w pocie swego czoła

    (środa, 20 czerwca 2018, g. 17.39)

***

okrucieństwo moich bliźnich

                /że się tak nie stanie miłości mojej/

przyzwyczaili się
że codzinnie im to mówię
stało się drugą naturą
człowieka w moim otoczeniu

przemilczanie jest zabijaniem
fałszowaniem rzeczywistości człowieka
nie chcę cię znać ani mnie obchodzisz
mówi jeden drugiemu złą nowinę

proboszcz parafianinowi
kuria biskupo diecezjanom
samorządowcy mieszkańcóm
nawet szkolne koleżeństwo

tak niewiele trzeba
żeby świat był lepszy
zajaśniał naszą szczerością
w dialogu siostrzano-braterskim

     (środa, 20 czerwca 2018, g. 17.15)

***

przepis na szczęście

            /od czegoś trzeba zacząć/

przepisów pewnie wiele
każdy ma jakiś
ja opowiem o swoim
być może najprostszym

znalazłem dostałem
akceptację żony
poznałem własne dzieci
żyję wśród zieleni

trudno jestem przemilczany
nic z tego co piszę
drogą-prawdą-życiem
światła dialogu nie ujrzało

    (środa, 20 czerwca 2018, g. 17.08)

***

wiara rozum kultura

                 /FIDES RATIO UNESCO ONZ UE JPII/

przyszłość człowieka zależy od kultury
człowiek to gatunek homo sapiens
dalekosiężne są implikacje
wiary rozumu prawdy i kultury

wiarę religijną przekazują pokolenia
jak dotą głównie tradycją (wychowaniem)
ale tutaj musi chyba nastąpić zmiana
i wiara moze być przekazywana rozumem

nie ma wiary bez myślenia
nie bał się tak nauczać Augustyn z Hippony
mało kto posłuchał w katolicyzmie Europy
woleli budować na władzy tradycji strukturze

psu na budę się z czasem okaże
trzeba wrócić do pierszeństwa myślenia
nic od tego Bogu się nie stanie
a człowiek i kultura nasza zyska

Kosmos ani się zachwieje
sięgając czarnych dziur i wielkiego wybuchu
w tym świecie musi radzić sobie człowiek
szukając sensu znajdując miłosierdzie

    (środa, 20 czerwca 2018, g. 13.49)

***

w wieczności

        /w prawdzie miłości miłosiernej/

wszystko w wieczności się zanurza
napisał wielki poeta Rilke
a ja to wiem jak się dzieje
widzę słyszę czuję myślę

przeciąga mnie tam już bardziej
wielka nieczarna dziura niż tu
zwyczajnie prawem wieku czasu
żywota człowieka na ziemi

wiem czuję rozumiem
jak przechodzę w kolejne pokolenia
rozciągniętą samoświadomością
ale nie rozerwaną na nice

przeciwnie jednoscią zachowaną
w całości dziejów przyczyn skutków
to czym żyłem i co zrozumiałem
przekazują z wdziecznoscią im

ktoś kiedyś wyłapie
radarem dziejów osób i pokoleń
regułą bo mnie już nie będzie
odkrył ją Norwid nasz wieszcz

prawda się nie ukrywa
kto chce ją znajduje
kto chce kontempluje
współświatynią jestestwa

z tych nowych pokoleń ktoś
może odkryje pradziadka
jak dzisiaj tu co przeżył i napisał
w innym ich dzisiaj za sto lat

z tego punktu widzenia
może jestem bytem tragicznym
kościelno-utrojowo przemilczanym
w niewspólnocie polskiej AD 2018

ale może właśnie po to
by ktoś sobie zadał pytanie kiedyś
czym jest świadomość narodowa
czym kultura dialog wspólnota osób

     (środa, 20 czerwca 2018, g. 12.05)

***

tajemnice annopolskie

                 /Heli w dniu egzaminu/

inni proszą o modlitwę
ty uczciwie tylko o wsparcie
serdecznych palców uściskiem
co czynię prawie do bólu

w annopolskim ogrodzie starego domu
sanktuarium Matki Bożej wyrosło
ponadwiecznym już czasem
wiarą i miłością pokoleń

jej zdjęcie ci wysłałem
ale i słowa pamiętam zapisane
w roku 1927 przez Marię Królową
o Kapaonach

że tu wzrastali i pomocy jej doznali
nie wiem jak to się dzieje
w naszym ziemskim bytowaniu
przyczynowo-skutkowym

nie pisałbym ci tego dzisiaj
gdybym wczoraj nie doświadczył czegoś
zwycięskiego dla mnie dla nas
chociaż piłkarze przegrali

jak to się wiąże nie wiem
nie wszystkie reguły są już od-poznane
zwycięstwo wczoraj było o 13.49
niepokój o 14.54 przegrana o 21.45

dla zwycięstw ostatecznych żyje człowiek
każdy kto szuka znajduje (sens miłość)
miłosierdzie ponad nami wszystkimi
odkrywać je dziękować żyć umrzeć

i ja coś konkretnie zrobiłem
przemyślałem zebrałem opublikowałem
na wieczną rzeczy pamiątkę
narodową świadomość osoby człowieka

teraz posiedzę w ciszy (kontemplując)
z zaciśniętymi serdecznie palcami
może i tobie pomogę jakoś
nie wszystko wie człowiek

     (środa, 20 czerwca 2018, g. 11.18)

***

nie-wspólnota zabija

           /niegmina nieparafia niediecezja/

o dziwo to dosyć nowy temat
w kulturze zachodniej
ale wiem już co nie co
więc z głębi serca opowiem

wie już także Watykan
więc nowe ministerstwo powołał
integralnego rozwoju człowieka
choć Norwid całym życiem pisał

towarzystwo uszanowania człowieka
nazwał wielkimi literami (ok 1850)
podczas odczytu w Brukseli
wtedy też już nikt nie podjął dialogu

ani w tym ani w innych tematach
wielkich społecznych filozoficznych
współczesnych wtedy dziś zawsze
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej

człowieku kim jesteś bez dialogu
w kulturze z nim i ze sobą
ze wszystkimi myślącymi
i objawiającymi na obraz Boga

dlaczego on był jaki był w istocie
kim jesteś ty ja Polak obywatel
pracownik słowa logosu myśli
każdy też jakoś w swoim języku

dlaczego to w niego weszło
co właściwie i tak obrodziło
pięknem dobrem prawdą
i na wieki pozostało

człowiek to ten kto zna siebie
wtedy jest też bardziej społeczny
braterstwo ludom może dać
wie co sam musi ścierpieć

papież Polak też medytował
te same prawdy opisywał
w kazaniach homiliach encyklikach
w polsko-globalnych wędrówkach

ale bez dialogu nie ma wspólnoty
nie ma prawdy i siebie samego
są popłuczyny gdzieś jakieś
zamiast ideału i istoty osoby

jego zabiła niewspólnota
i mnie i ciebie zabija dzień w dzień
nawet jeśli nie masz tej świadomości
w Strachówce Warszawie Legionowie

jak świat długi i szeroki (zachodni)
zabija nas niewspólnota niedialog
w parafiach gminach szkołach
a nawet tak tak w rodzinach

mądrze zwać można informacją zwrotną
zawężając do pola swych działań
w osławianym dziś profesjonaliźmie
liderstwie couchingu nieludzkim

nie dialog nie wspólnota nie miłość
pod różnymi postaci pozorami
ustawowo kaznodziejskimi
pozwalają żyć w zakłamaniu

ale to jest wegetacja nieświadomych
tych którzy siebie nie znają
na tysiąc sposobów uzasadniają
niepowody murów niedialogicznych

człowiek to jeszcze czy inny gatunek
homo socialis poprzykrawany
na swoje własne potrzeby wygody
nie homo sapiens w naturze i kulturze

siadam naprzeciw was (wam)
w przeolbrzymim przeciągu myśli
błogosławić chcę z ruin samego siebie
zabijajcie jeśli nadal chcecie

miast rozmowy płacz i biadolenie dacie
gdy wszyscy spotkamy się (zobaczymy)
ksiądz wójt rodzina nauczyciele sąsiedzi
zgromadzeni ofiarną liturgią za kogoś

      (środa, 20 czerwca 2018, g. 10.58)

***

oblężony i oblężający

             /Kościół Jezusa czyli (dla) wszystkich/

tak niektórzy widzą Kościół mój
jak twierdzę z jakiejś kości słoni
a przecież jest czym innym
żywym ciałem osobowym

nie jesteśmy z kamieni złota
tynków witraży i anielskich chórów
z ludzi krwi kości ciała ducha
wszystko wcielone jako i uduchowione

mój kościół jest wśród nas z nas
człowiek jest jego drogą
uduchowiony a jakże
tako jako i wcielony

tak jak można o piłkarzach dzisiaj
tak samo można o księżach i kościele
o wszystkim co nasze nas stanowi
byle bez stylu języka hejterów

tyle na dzisiaj idę spać w pokoju
nikogo udało mi się nie obrazić
nigdy nie mam takiego zamiaru
chcę mój kościół w nas odbudować

non abbiate paura rzekł nasz papież
powtarzając naukę Jezusa
nie bój się mało trzódko i ja w tobie
i nie atakuj inaczej myślących

     (wtorek, 19 czerwca 2018, g. 22.17)

***

refleks i refleksja

          /refleksje spod MBA/

kiedy mnie w końcu nie będzie
odejdę w dom Ojca i pod piach
w Internecie zabraknie niewiele
odrobinę czyjejś inteligencji

phi też mi zakłopotanie
nie będzie kogo przemilczać
w Strachówki gminie i parafii
a nawet rodziny tu i tam

    (wtorek, 19 czerwca 2018, g. 20.46)

***

rozkosz w dniu 19 czerwca br

        /tak-tak nie-nie na wieczność/

co to jest i kiedy
niejeden pomyśli o seksie
owszem gdy w pełni udany
a taki może być tylko małżeński
jeśli osobowo-wierny-do-śmierci
cóż po seksie przelotnym cielesnym
choć może być wielce zapamiętliwy

rozkosz o której tutaj piszę
jest z innych rejonów człowieka
ale też musi być w jedności-całości
zgodności wszystkiego w trójcy
drogi-prawdy-życia
czyż inna być może prawda
jak tylko prawda OSOBOWA (w trójcy)

przez całą Ludzkość z jej starymi gmachy
i przez tę rozkosz którą urąganie
siódmego nieba tchnąć się zdaje - latem
i przez najsłodszy z darów Twych na ziemi
przez czułe oko gdy je łza ociemi
przez całą dobroć Twą, w tym jednym oku
jak całe niebo odjaśnione w stoku

   (wtorek, 19 czerwca 2018, g. 20.24)

***

pomoc Ignacego Loyoli

        /dedykowane KatechezieOnline wszystkim/

to było duże zwycięstwo
nie nad wrogiem lecz sobą
zmagałem się o zrozumienie
dlaczego zostałem zaatakowany

na własnej katechetycznej stronie
jakby wróg jakiś Kościoła
a przecież nie walczę z nikim
jedynie o prawdę pełną

i przyszedł Ignacy bardzo święty
jakby wyprzedził czas swój
poszukiwania dobrej filozofii
rozumiejącej każdego

nie nazwał fenomenologią ani metafizyką
ale rozeznawaniem duchów (Ducha)
zobaczyć dobre i złe strony (gorsze)
także swoje talenty i grzechy

włącz takie dwustronne myślenie
w swoje rozmowy ze światem
jeśliś wierzący to także z Kościołem
choć i niewierzący może

to może być bardziej pasjonujące
niż mecz z Senegalem w Moskwie
jesteś wolnym i jak ja człowiekiem
tylko aż na wieki

     (wtorek, 19 czerwca 2018, g. 13.49)

***

dziwny kraj nad Bugiem Wisłą Osownicą

           /w samo południe prawie bez różnicy/

dziwny to kraj ta nasza Polska
czego bym tu nie napisał
w mądrości i pokorze swojej
z talentami grzechami oczywista
i tak będzie przemilczane

jakbym prawd nie trącał
nie dadzą echa ani rezonansu
kołysany przez Ducha Świetego
na jego dwóch skrzydłach
w gminie szkole parafii diecezji

Juzus płacze wraz z nami
że nie mamy pasterzy AD 2018
którzy chcą żniwować z nim razem
zjednoczeni w Duchu Świętym
z bliżnimi rozmawiać nawet i na blogu

oni owszem sakramentalni
i biskupom nad miarę potrzebni
nad miarę godności posłuszni
ale wcale nie jednoczeni (do służby)
ich strony parafialne są puste

piłkarski balon nadęty do granic
dzisiaj wreszcie rozpęknie
ale balon Polski Ducha
nie ma swoich duchaczy-pasterzy
ani tchną ani dmą nijacy

rosół z perliczek sobie w Moskwie zjedzą
kurczakami dopchną z makaronem
my siędziemy przed telewizorami
o czym potem rozmawiać będziemy
kogo duch ukoi ukołysze

piłkarze jedzcie swoje perliczki
na zdrowie wam i nam niech wyjdą
księża po szkole wrócą na plebanie
w pielesze ciszy i gadżetów
do nas się nie odezwą (ani szkół i wspólnot)

      (wtorek, 19 czerwca 2018, g. 12.12)

***

otrzeźwienie

            /wiara szuka zrozumienia, lud pasterzy/

ja Józek K w annopolskiej ciszy
ujrzałem oczami realisty (u MBA)
ludzi spieszących chodnikami miast
w wiejskich sklepach i w kościołach

ludzi codzienności osób i rodzin
mogą też w odświętność sie ubrać
i nadal być tymi samymi osobami
nie spieszącymi na wojenne zgromadzenia

na wielkie bitwy historii
pod Grunwaldem Wiedniem Ossowem
w dwa obozy zorganizowanych
z partią jedną koniecznie przeciw drugiej

nie wstydzę się biblijnego języka i stylu
tak ukształtowny dzieciństwem młodoscią
ideałami największymi z możliwych
sięgających po Boże miłosierdzie

kiedy nauczymy się żyć wierzyć myśleć
w jednym świecie współczesnym
w popeerelowskiej Polsce-Ojczyźnie-Matce
biada jeśli nie zaczniemy w.... Kościele

w polskim tak zwanym kościele 2018
też wszyscy podzieleni sobie obcy
PiS-katolicy-patrioci przy ołtarzu
pod chórem PO i ci inni obcy i Polacy

     (wtorek, 19 czerwca 2018, g. 10.54)

***

Dołączam TO, co już nie weszło tam (choć "dobrobyt mój" tam jest, ale i tu powtórzyłem),  jeszcze wierzyłem, że może się odblokuje... i dałem TO (tylko) jako posta na stronie bloga linearnego (str. gł. "Osobny świat"). Uff!

***

O ŻONIE GRAŻYNCE (DyrKa/Żoneczce)

            /najlepszego Tobie Żono kochana/

dlaczego dzisiaj o żonie
bo świętuję dzień ojca w UK i UE
dzięki UK UE i w Annopolu
skoro syn synowa i wnuk tam są

a w Belgii dzisiaj akurat
Marysia i Olek pracują na studia
bo rodzice w tym ojciec nie mogą
podołać obowiązkom finansowym w PL

dlaczego więc o żonie
której przypadkiem tu nie ma
szkoli się w Warszawie i Lesznie
na spotkaniu liderów (nie tylko oświaty)

ano nie mogę być ojcem
bez żony kochanej
ba sakramentalnej od początku
i niech tak pozostanie do śmierci

nawet programiści się gubią w dzień Ojca
biorąc część za całość (USA za świat)
ale to normalne złudzenie
każdemu się zdarza

chcą dobrze i przypominają
i cóż że świat ich na Ameryce się kończy
największej światowej potędze
moją jest sakramentalna żona

ona to sprawiła że ojcem dziś jestem
bez niej cóż bym poradził
ani życie poznał w miłości
wierności jedności do śmierci

czy warto wierność pisać w Konstytucji
wzorem mód dziejszych polityków
wierność sakramentom sakramentalnym
sami w referendum odpowiedzcie

    (niedziela, 17 czerwca 2018, g. 11.41)

***

O DOBRU NAJWYŻSZYM

         /dobro wysokość i głębia bez miary/

największym nieskończonym
nieobliczalnym żadnym wzorem
prócz obrazu i wzoru osobowego

matematyka i fizyka nie obliczą
biologia pod mikroskopem nie odkryje
nie zmierzą przyrządy

tylko osobowa miara
skończona lecz bez granic
albo odwrotnie jak pole kuli

Boga poznajemy tutaj nie tam
nie gdzieś gdzie nigdy ludzie nie bywali
ja takiego pokochałem bo poznałem

spotkałem na drodze-prawdy-życia
jakże mógłbym odrzucić
a kimże ja jestem

w świecie na ziemi i kulturze
jestem osobowym purchlem
mienię się wieloma kolorami

nie piszę co mi ślina przyniesie
nie plotę trzy po cztery grosze
to tylko sens się w słowa ubiera

zamieszkałem w logosie
był przede mną jest i pozostanie
nie zaborę ani nikt ze sobą

z pewnością to nie wszystko
co śmignęło przez głowę w kuchni
nim doszedłem do pc zapomniałem

tak jak tam to przeleciało
ale było tak dobre
że nie mogłem nie spróbować

wróci wróci
dobro i prawda się nie ukrywają
ani piękno jest by pod korcem stało

    (niedziela, 17 czerwca 2018, g. 11.37)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz