sobota, 28 wrze艣nia 2019

Dzi臋kuj臋 STRACH脫WKO!


Dzi臋kuj臋 Bogu w Strach贸wce i STRACH脫WCE!
Znalaz艂o si臋 miejsce dla Janka Grabca (pardon, Pana Pos艂a Jana Grabca) na ogrodzeniu (p艂ocie) na baner wyborczy.
Nale偶y si臋 Mu od nas, za to co zrobi艂 dla nas w 1990!
Wraz z przyjaci贸艂mi - mieli po 17 lat, plus-minus - zorganizowa艂/li wtedy "I Festiwal Kultury" u nas. Tak to nazwali艣my! Przywie藕li gitary,keyboard i kamer臋 od ks. proboszcza J贸zefa Schabowskiego (naszego parafialnego „Ojca Chrzestnego”). By艂o robienie film贸w, koncert贸w, fina艂owego przedstawienia w szkole dla wszystkich mieszka艅c贸w. Jest o tym rozdzia艂 w ksi膮偶ce Majer Kraszana Kraszewskiego "呕al" (1997).

Zajmowali si臋 dzie膰mi rolnik贸w - zorganizowali czas, zabawy... - w czasie 偶niw! Solidarno艣膰!!! Chcieli pom贸c te偶 starszemu koledze-w贸jtowi. POLSKA si臋 rodzi艂a na naszych r臋kach - byli艣my jej akuszerami. 呕ycie nas po艂膮czy艂o w parafii(ach) w Legionowie w latach 1982-89. By艂em powo艂any na katechet臋 prosto z Solidarno艣ci „aby by膰 z polsk膮 m艂odzie偶膮”. Prze偶yli艣my stan wojenny, weszli艣my w samorz膮d, stowarzyszenia… kultur臋, nauk臋 i polityk臋. Liczba mnoga. Droga-prawda-偶ycie wielu.

Biada takim spo艂eczno艣ciom, kt贸re (by) zapomina艂y takie rzeczy, HISTORI臉 (swoj膮). Kt贸re by traci艂y pami臋膰 i to偶samo艣膰! Takie narody przepadaj膮, nie s膮 warte, ani nie maj膮 duchowej si艂y istnie膰 w艣r贸d wolnych.
Polityka to zawsze rzecz wt贸rna! To by艂 czas przedpolityczny. Idea艂贸w! Rzeczpospolitej Siostrzano-Braterskiej. Wsp贸lnoty, matki wszystkich spo艂eczno艣ci. Zjednoczeni w Duchu.
Bo to jest nasza matka, ta ziemia! Bo to jest nasza matka, ta Ojczyzna! /艣w. JPII, Kielce 1991/
呕ycie-prawda-droga s膮 zawsze wi臋ksze od zawsze zmiennych (przej艣ciowych, ewoluuj膮cych) polityk, w szczeg贸lno艣ci WSZYSTKICH partii.

Ojczyzny mojej stopy okrwawione
W艂osami otrze膰 na piasku
Padam: lecz znam jej i twarz, i koron臋
S艂o艅ca s艂o艅c blasku.

Dziadowie moi nie znali te偶 inn茅j;
Ja n贸g jej r臋k膮 tyka艂em;
Sanda艂u rzemie艅 nieraz na nich gminny
Uca艂owa艂em.
     /C.Norwid, Moja Ojczyzna”/

Do bezt臋sknoty i do bezmy艣lenia,
Do tych, co maj膮 tak za tak - nie za nie,
Bez 艣wiat艂ocienia...
T臋skno mi, Panie...

                   /C.Norwid, Moja piosnka/
***

呕eby zapyta艂 kto Jana III-go
id膮cego pod Wiede艅,
co to jest Ojczyzna?-
odpowiedzia艂by:
"Jest to miejsce,

w kt贸rym najmilej spocz膮膰 i umrze膰 -
kiedy si臋 ma gotowo艣膰 nieustann膮 偶ycia,
i utrudzania si臋 tam,
gdzie w ka偶dym czasie danym
najdzielniej o Ludzko艣膰 idzie."

Na tych prawach moralnych
wyprowadzi艂 Jan III-ci wojsko
poza Polsk臋 przeciw prawom Polski.
To偶 samo zrobi艂 Napoleon Wielki z Francj膮.

Albowiem - szlachetny cz艂owiek
nie m贸g艂by wy偶y膰 dnia jednego w Ojczy藕nie,
kt贸rej szcz臋艣cie nie by艂oby tylko procentem
od szcz臋艣cia Ludzko艣ci.

Wszyscy dziadowie
i
Ojcowie Rzeczypospolitej Polskiej
tak pojmowali spraw臋 polsk膮.

      /C.Norwid, Co to jest Ojczyzna/

GDYBYM/艢MY NIE ZAMIESZKALI W GMINIE STRACH脫WKA, W SANKTUARIUM MATKI BO呕EJ ANNOPOLSKIEJ I RZECZPOSPOLITEJ NORWIDOWSKIEJ, PEWNIE TYLE BYM NIE PRZE呕Y艁, NIE WIDZIA艁, NIE ZROZUMIA艁… I NIE M脫G艁 PRAWDY CA艁EJ KONTEMPLOWA膯. CZASEM TRZEBA ODEJ艢膯 NA BOK, ZIARNO MUSI WPA艢膯 W ZIEMI臉, OBUMRZE膯 (zgni膰)  – takiej sentencji wys艂ucha艂em od brata Marka w Taize w 1979. Odwiedzi艂 nas w trakcie I Kadencji Polskiego Samorz膮du, zorganizowali艣my wtedy liturgi臋 艣wiat艂a w  OSP przyjecha艂a grupa m艂odzie偶y z T艂uszcza z ks. Korbikiem. Naszym idea艂em by艂a wsp贸lnota (i dialog, oczywi艣cie). Idea艂y maj膮 to do siebie, 偶e s膮 niezmienne, ponadczasowe. "Bo pi臋kno na to jest by zachwyca艂o do pracy,  praca - by si臋 zmartwychwsta艂o" (Promethidion, Norwid).

BTW.
Na drzwiach polowego kibla w Taize, na 艁膮ce Ciszy, kto艣 wypisa艂 wtedy „co ci臋 nie spali, uczyni ci臋 twardszym”. Wtedy by艂y mi potrzebne te s艂owa, mia艂em 26 lat. Wszystko, co najwa偶niejsze, by艂o przede mn膮.

JAKO T艁O HISTORYCZNE I PERSPEKTYW臉 POLSKIEJ (I ANNOPOLSKO-LEGIONOWSKO-STRACHOWSKIEJ) HISTORII I WIECZNO艢CI DO艁膭CZAM DWA KOLA呕E:
1) historia mi艂o艣ci i ma艂偶e艅stwa Marii i Andrzeja Kr贸l贸w (pierwsza jej laurka z  roku 1883, gr贸b Marii na  cm. w Miko艂ajewie, na kolejnym probostwie ks. Jana Micha艂owicza, pierwszego proboszcza Strach贸wki)
2) historia mi艂o艣ci i ma艂偶e艅stwa Gra偶yny i J贸zefa Kapaon贸w (pierwsze zdj. Gra偶yny z czas贸w licealnych, drugie z wyjazdu do Kodnia), tu do艂膮czy艂em zdj臋cie z grobu rodziny Sobieskich, kt贸rzy po sprzedaniu Strach贸wki zamieszkali w  Korytnicy..


SPRAWY OSTATECZNE

kto艣 si臋 mo偶e dziwi
偶e tak ostro i codziennie pisz臋
(padaj膮 s艂owa obrzydzenie rzygam)
ale inaczej nie mog臋

droga-prawda-偶ycie i wieczno艣膰 wo艂aj膮
to s膮
to jest
moja sprawa ostateczna

偶adna polityka albo cu艣 podobnego
i katolicyzm jest tylko systemem
spraw膮 quasi-ostateczn膮
udzia艂 w prawdzie daje kontemplacja

wiary bez my艣lenia nie ma
wiedzia艂 ju偶 艣wi臋ty Augustyn
Jan Pawe艂 II pisa艂 specjalne encykliki
s膮 dwa skrzyd艂a jest prawda

(pi膮tek, 27 wrze艣nia 2019, g. 12.54) TU-Zjednoczeni w Duchu (2)


pi膮tek, 27 wrze艣nia 2019

M贸j katolicyzm i dzieci


SPRAWY OSTATECZNE

kto艣 si臋 mo偶e dziwi
偶e tak ostro i codziennie pisz臋
(padaj膮 s艂owa obrzydzenie rzygam)
ale inaczej nie mog臋

droga-prawda-偶ycie i wieczno艣膰 wo艂aj膮
to s膮
to jest
moja sprawa ostateczna

偶adna polityka albo cu艣 podobnego
i katolicyzm jest tylko systemem
spraw膮 quasi-ostateczn膮
udzia艂 w prawdzie daje kontemplacja

wiary bez my艣lenia nie ma
wiedzia艂 ju偶 艣wi臋ty Augustyn
Jan Pawe艂 II pisa艂 specjalne encykliki
s膮 dwa skrzyd艂a jest prawda

(pi膮tek, 27 wrze艣nia 2019, g. 12.54) TU- Zjednoczeni w Duchu (2)

Tr贸jka Kapaon贸w biegnie w dal i wzwy偶, w sobot臋 dw贸ch w g贸rach, trzeci w niedziel臋 po nizinnej Warszawie! Maratony, maratony. Ojciec dzieci nie dogoni, ja sw贸j maraton ko艅cz臋, a warszawski przecz艂apa艂em w 1983. Do艣膰. Chwatit, jak mawiaj膮 s膮siedzi. I bardzo dobrze, rodzice swoje 偶ycie prze偶yli, czas na nowe pokolenie. Na staro艣膰 nauczyli mnie czego艣 – nie tylko o sobie, 艣wiecie wsp贸艂czesnym, ale i o mnie. Wnuki te偶 mnie ucz膮 - siebie, cz艂owieka na ziemi, w naturze i kulturze. Wi臋c fenomenologicznie opisuj臋 i si臋 dziel臋 z ca艂ym 艣wiatem, bo tak pojmuj臋 katolicyzm, czyli w艂asne cz艂owiecze艅stwo, z wielkim wp艂ywem katolicyzmu w Polsce, Europie i 艣wiecie moim.

Co jest nowego, czego mnie nauczyli?
呕e nowe pokolenie samo definiuje siebie. Moje pokolenie by艂o bardzo definiowane przez wychowanie i wr臋cz uzale偶nienie od wychowania (tradycji). Nie tylko w stylu 偶ycia by艂o wida膰, cokolwiek styl znaczy. W religijno艣ci, wyborze drogo 偶ycia (studi贸w) itd. itp. W jaki艣 spos贸b spe艂nia艂o si臋 oczekiwania rodziny i patriotyczno-religijne nauki.

Dzisiaj stare pokolenie dla nowego jest/tchnie anachronizmem, jakim艣 fin de si猫cle. I wszystko w 艣wiecie to potwierdza i manifestuje. Tempo zmian technologiczno-kulturowo-艣rodowiskowe wyprzedza prawie ka偶de nasze s艂owo i czyn.

Ja, stary, widz臋 to co si臋 wcale nie zmieni艂o: poj臋cie i mo偶liwo艣ci osoby,  poszukiwanie prawdy w gatunku homo sapiens, kontemplowanie prawdy na dw贸ch skrzyd艂ach wiary i rozumu. Ale tego nie mo偶na oczekiwa膰 od m艂odych szukaj膮cych dla siebie miejsca w 艣wiecie zawsze dla ka偶dego wsp贸艂czesnym. Inna droga-prawda-偶ycie jest ka偶dego. Ka偶dy z tej tr贸jcy wyznacznik贸w jest zmienn膮 osobowo-osobnicz膮.

Jako rodzic (czyli tylko ojciec) w sobot臋 usi膮d臋 przed monitorem i b臋d臋 艣ledzi艂 na bie偶膮co bieg 艁azarza i Olka w Beskidach. W niedziel臋 – maraton Warszawski Andrzeja. Dobrze, 偶e sportowe zaci臋cie w rodzinie nie mija. Wychowuj膮 nie s艂owa rodzic贸w, ale dom i to, co wisi na 艣cianach, pod tynkami, w fundamentach… i w rogu Ogrodu, je艣li kto艣 akurat taki luksus ma. A my mamy ca艂e Sanktuarium (MBA). W fundamentach rozwa偶ania i zapisy na temat tego, co istotowe i Konstytutywne. Bierzemy 偶ycie i Ojczyzn臋 t臋cz膮 zachwytu od Zenitu Wszechdoskona艂o艣ci dziej贸w. Wi臋c niech 偶adna partia ani ksi臋偶a-biskupy (KEP-iskopat, PiS-KEP-Polski) nie ucz膮 mnie co moja ojczyzna i katolicyzm. Godno艣膰, na obraz i podobie艅stwo najwy偶sze mam. Prawa Cz艂owieka i Sob贸r Watyka艅ski znam. Iusiurandum patri datum 

1) "Obrzydzenie (PiS-KEP-NIK-Polsk膮) - to m贸j komentarz do artyku艂u "Afera Banasia. Marek Isa艅ski: Kowalski z miejsca us艂ysza艂by zarzuty. - Zapewniam, 偶e gdyby kto艣 inny tak zrobi艂, to ju偶 czeka艂oby na niego wezwanie do skarb贸wki i zarzuty karne skarbowe. Nikt by si臋 nawet nie zastanawia艂 - m贸wi Marek Isa艅ski, prezes Fundacji Praw Podatnika, komentuj膮c wyja艣nienia prezesa NIK ws. krakowskiej kamienicy."

2) "Mdli mnie. Polska sta艂a si臋 truj膮cym emetycznym 艣rodowiskiem pod PiS-KEP-em. Przekraczaj膮 granice przyzwoito艣ci. Cynizm, bezczelno艣膰, hipokryzja, demokracja po leninowsku... Sympatyzowa艂em kiedy艣 (nie raz) z Tadeuszem Cyma艅skim, teraz rzyga膰 mi si臋 chce (I'm so sorry), na takie dictum "nasi  wyborcy rozstrzygn膮, kto ma racj臋(...)... Nasi wyborcy chc膮, 偶eby艣my byli cwani..." - to m贸j komentarz do skandalicznej (jak wszystkich w PiS) wypowiedzi o demokracji ludowej. W rzymskim cyrku wystarczy艂o da膰 cezarom znak kciukiem - 偶ycie, albo 艣mier膰. Dzi艣 na to s膮 wybory.

3) "Kolejna pani bez wstydu, imienia, oblicza, honoru...????? Gdzie si臋 skryje, gdy w艂adza przeminie!!!! - m贸j komentarz dla pani Ma艂gorzaty Motylow.
Obrzydliwie nie mia艂a nic do powiedzenia w Sejmie. Obrzydliwie ucieka艂a od dziennikarzy, kamer i pyta艅 w naszym imieniu! Poniewa偶 wyrzuci艂a (ona, Bana艣, Marsza艂ek Witek... w imieniu PiS-KEP-Prezesa Kaczy艅skiego) trzech wiceprezes贸w, teraz b臋dzie sama "wszystkim", czyli wykonawczyni膮 woli najwy偶szego... i jedynego prawdziwego w艂adcy (uzurpatora)  Polski.
4) "PiS-zgnilizna moralna (i b艂ogos艂awiona), od samej g贸ry (Prezesa) do samego do艂u (gminno-parafialnego) do tekstu o "prawie i sprawiedliwo艣ci" w ichnim ministerstwie (czemu a偶 Z.Ziobro daje twarz), cho膰 na zdj. tutaj jest s臋dzia Mazur z PiS-KEP-KRS -  m贸j komentarz na Fb 

Wyborcy i funkcjonarusze partii PiS nie wierz膮 w prawd臋. A to, 偶e mo偶na j膮 kontemplowa膰 wiar膮 i rozumem uwa偶aj膮 za fanaberie inteligenckie i gro藕ne religijne zboczenie.

***

POCIESZENIE-RADO艢膯-PE艁NIA

       /fenomenologia 艣mierci fenomenologi膮 Ducha/

艣mier膰 musi przyj艣膰 prawdziwa
nie technologie bot贸w awatar贸w
ani 偶ycie w nowych ideologiach

艣mier膰 musi stan膮膰 w drzwiach
by zrozumie膰 tytu艂 wiersza
no i pe艂ni臋 偶ycia

c贸偶 艂atwiej powiedzie膰
pe艂nia 偶ycia czy pe艂nia rado艣ci
pewnie rado艣膰 偶ycia w pe艂ni

ale偶 ona rado艣膰 pe艂na
jest tajemnic膮 duchowo-rozumn膮
bez rozumienia (艣mierci) ani rusz

nie tylko ziele艅 za oknem
ani szczekanie ps贸w ryczenie kr贸w
rado艣ci w pe艂ni nie daj膮

musi a偶 przyj艣膰 wymiar ostateczny
ostateczno艣膰 偶ycia w 艣mierci
by poj膮膰 najwi臋ksze rzeczy

sami mo偶emy znale藕膰 m膮dro艣膰
na ka偶dy dzie艅 prawie i spraw臋
ale nie na sprawy ostateczne

nikt w tym Jezusa nie przebije
w naszym kr臋gu kulturowym
tu 偶y艂em ca艂e 偶ycie

tylko on smutasom m贸wi
偶eby nasza rado艣膰 by艂a pe艂na
i wie jak to zrobi膰

wie wi臋cej o 偶yciu i 艣mierci
m贸wi szokuj膮co
je艣li nie umr臋 b臋dziecie bez Ducha

bez pocieszenia i rado艣ci pe艂ni
i ka偶dy b臋dzie mia艂 do niej dost臋p
w duchu i rozumno艣ci najwi臋kszej

(pi膮tek, 27 wrze艣nia 2019, g. 9.44) TU- Zjednoczeni w Duchu (2)






czwartek, 26 wrze艣nia 2019

Zgnilizna moralna PiS (Prezesa i PiS-KEP-ustroju.pl). OBRZYDLIWO艢膯 (OSOBO-USTROJOWA)!

o maj膮tku i o艣wiadczeniach PiS-NIK-Prezesa (TUTAJ)

Zacznijmy - na lito艣膰 Bosk膮 - rozmawia膰 o istocie rzeczy, a nie tylko w k贸艂ko o politycznej grze i procentach wyborczych. Ug艂askani, a偶 do lizusostwa. CZEMU NIE ROZMAWIAMY O ANTROPOLOGICZNYCH (MORALNYCH, LOGICZNYCH…) KONSEKWENCJACH JEDYNOW艁ADZTWA OS脫B, PARTII, RELIGII, HIERARCH脫W KO艢CIELNYCH… antydialogicznych, antywsp贸lnotowych, antyrozumowych, antykulturowych. Schematy i uprzedzenia partyjno-religijne nie pozwalaj膮 dotrze膰 do prawdy i j膮 kontemplowa膰! TO MO呕E BY膯 NAJGORSZY SKUTEK PiS-KEP-ustroju. Na wieki???

Jak si臋 odbiera godno艣膰!
Ustrojowo i religijnie!
Pozbawia godno艣ci Polak贸w!
W pa艅stwie i ko艣ciele!
Sojuszem tronu i o艂tarza!
Zak艂amaniem, cynizmem…
Kto z nas m贸wi im to WPROST!

NIE JESTE艢MY NARODEM LUDZI MY艢L膭CYCH? 
NIE JESTE艢MY KO艢CIO艁EM LUDZI MY艢L膭CYCH!
BEZ DIALOGU NIE MO呕NA BY膯 WSP脫LNOT膭 (呕ADN膭).

Tylko tch贸rze nie my艣l膮, bo si臋 boj膮. Nie dziel膮 si臋 my艣leniem - bo mog膮 straci膰 pozycj臋. ZDRADZAJ膭 PRAWD臉, LUDZI I BOGA. Odm贸偶d偶eni PT Rodacy, po PRL, z dominuj膮ca rol膮 tradycjonalizmu religijnego, bez-my艣lenia do sze艣cianu. Bo po co – „si臋” wysila膰 na my艣lenie, niezale偶no艣膰, nara偶a膰… Lepiej 偶y膰 w masie (ludowej) wyznawc贸w, wyborc贸w, nijako艣ci.
Wywalczyli艣my sobie wolno艣膰. Odzyskali艣my prawo do godno艣ci... Czynem Solidarno艣ci Narodowej 1980/81-1989/90/. Mieli艣my przyw贸dc贸w i autorytety, kt贸rzy na zawsze pozostan膮 w podr臋cznikach historii, religii i Wiedzy o Kulturze. W nie-auto-ocenzurowanej pami臋ci i to偶samo艣ci, osobistej i narodowej.

O艣miu by艂ych Ministr贸w RP -  i c贸偶 偶e od finans贸w pa艅stwa - pisze list do Prezydenta (i c贸偶, 偶e tego, 偶e do tego, kt贸ry uwalnia systemy logiczne-kulturowe-cywilizacyjne)

Pani Marsza艂ek Witek nie chcia艂a wiedzie膰 (wygoda? bezm贸zgowie?), potem t艂umaczy „nie wiedzia艂am”. O Banasiu tylko? Nie tylko Pani i Pan Marsza艂kowie, druga i trzecia osoba w pa艅stwie, tak偶e Premier,  ministrowie, pos艂owie wybieraj膮cy go艣cia na nieusuwalnego szefa-szef贸w Najwy偶szej Izby Kontroli! To samo z decyzj膮 o obradach Parlamentu po wyborach! Itd. itp. Oni nic nie wiedz膮, oni maj膮 tylko g艂osowa膰 tzn. podnosi膰 r臋k臋. Prezes jest od my艣lenia i decydowania. tak偶e od os膮dzania co dobre, a co z艂e. NIC JU呕 NIE JEST TYM, CZYM BY膯 POWINNO!
Wed艂ug praw natury i kultury! Konstytucji, prawa, sumienia, kompetencji... natury-istoty-rzeczy, o kt贸r膮 nie pytaj膮 w mediach!

Je艣li promotor nie jest ju偶 promotorem, profesor profesorem, uniwersytet uniwersytetem…
Kto powinien upomnie膰 si臋 o NIEPOLITYCZN膭 I NIESPOLITYZOWAN膭 PRAWD臉 JEDN膭 JEDYN膭, GODNO艢膯 CZ艁OWIEKA-OSOBY NAJWI臉KSZ膭 Z MO呕LIWYCH… duszpasterze, katecheci…??? A ilu jest w艣r贸d nas/nich my艣l膮cych??? Dzieje si臋 dramat, tragedia! Na oczach 艣wiata i wszystkich my艣l膮cych ludzi dobrej woli - hominibus bonae voluntatis!

"W 2007 roku pracownicy S艂u偶by Celnej alarmowali polityk贸w Platformy o stylu zarz膮dzania instytucj膮 przez Banasia. W jednym z anonimowych list贸w sugerowali si臋 przyjrzeniu nabycia kamienicy. Ich zdaniem, nieruchomo艣膰, w dziwnych okoliczno艣ciach, zosta艂a nabyta dla syna. "Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do Rezydencji w Krakowie. Tatu艣 synowi urz膮dzi艂 luksusowe 偶ycie” - ironizowali pracownicy." (tutaj)

Ale Prezes NIK-Bana艣 niemaj膮cy mandatu do dzia艂ania w imieniu Pa艅stwa Polskiego do czasu wyja艣nienia-oczyszczenia… jakby nigdy nic si臋 nie sta艂o,  wyznaczy zast臋pc贸w strzeg膮cych status quo. Itd. itp. ZGNILIZNA MORALNA. Cynizm najwy偶szej pr贸by! Bo… b艂ogos艂awiony polskim 偶yciem religijnym. Sojuszem tronu i o艂tarza. Stworzyli gorsz膮cy (demoralizuj膮cy) PiS-KEP-ustr贸j.

Od pocz膮tku tej PiS-KEP-Polski, czyli od popa藕dziernikowej rewolucji wyborczej 2015, nazywam ustr贸j deprywacyjnym, czyli odbieraj膮cym ludziom godno艣膰. Z KONIECZNO艢CI! ZE SWOJEJ ISTOTY, czyli uzale偶niania-podporz膮dkowania wszystkiego w Kraju Nad Wis艂膮 jednemu cz艂owiekowi, Prezesowi partii – zn贸w jedynie s艂usznej.

Objawy zgnilizny si臋 mno偶膮. Od samego pocz膮tku. Inny „jeden cz艂owiek” uwalnia system sprawiedliwo艣ci, stawia si臋 ponad rozum i kultur臋 (cz艂owieka) naszych czas贸w. On-PAD-PiS-KEP wymy艣li艂 ad hoc co艣 nowego, spoza kultury cz艂owieka na ziemi. Owszem – z kraj贸w dyktatur-despot贸w. Po drugiej stronie stoj膮 uniwersytety, jego Uniwersytet Jagiello艅ski, jego profesor-promotor jego pracy doktorskiej. Z PRAWA??? Ad hoc na potrzeby partii i jej prezesa i ich ustroju. Bez dialogu z…, bez kontemplowania prawdy. Wbrew, przeciw dialogowi, bez i przeciw szukaniu aspekt贸w istotowych i konstytutywnych… bez i przeciw kontemplowaniu prawdy. Tzw. woluntaryzm partyjny.

Skandal Marsza艂ka Kuchci艅skiego? Skandal Ziobrowego Ministerstwa hejtu? Skandaliczny KRS? Piotrowicz, Kry偶e, Piebiak, Dudzicz… plena titulio. Skandale abp J臋draszewskiego? Skandal niewiedz膮cych Marsz膮艂k贸w Sejmu i Senatu, przyklaskuj膮cych wszystkiemu co wymy艣li prezes z Nowogrodzkiej (zamiast Pomnikowo-Braterskich Dw贸ch Wie偶) i partii przyjdzie do g艂owy??? O KEP si臋 nie musz膮 martwi膰, ani na nich ogl膮da膰, przelicz膮 albo zaklepi膮.

呕yj臋 w kraju hejtowania. Donos贸w. Anonim贸w.Tak偶e unicestwiania, mi臋dzy innymi przemilczaniem. Do艣wiadczam w parafii, dekanacie, diecezji, w tzw. wsp贸lnocie lokalnej… w Realu i Necie. Wyrok zosta艂 na mnie wydany. Symbolicznie nawet Wota Wdzi臋czno艣ci za Wolno艣膰-Godno艣膰 Odzyskane Czynem Solidarno艣ci w gminie i parafii STRACH脫WKA… proboszcz wyni贸s艂 z ko艣cio艂a. Nasze narodowe Wota. Nasza Wolno艣膰. Nasza Godno艣膰. Rozum i Kultura Cz艂owieka Trzeciego Tysi膮clecia.

Zgnilizna puchnie – nikt nie chce o niczym rozmawia膰. Jestem katechet膮 od stanu wojennego. Prosto z Solidarno艣ci. „呕eby by膰 z polsk膮 m艂odzie偶膮”.





***

ANTY-PAPIE呕 POLSKI 2015-19

         /jaki autorytet taki ustr贸j/

anty-papie偶 z Polski
anty-papie偶 polski
na szcz臋艣cie tylko dla Polski

Kaczy艅ski b贸g-nie-ojciec
stary kawaler z 呕oliborza
pi臋knego brzegu Wis艂y

w Kraju nad Wis艂膮
w rodzie Polek i Polak贸w
taki kto艣 przyszed艂 na 艣wiat

co艣 paranormalnego jest w nim
popapranie z popl膮taniem
nacjonalno-kato-nijakie

ale w rodzie Polak贸w po PRL
wszystko ludziom mo偶na wciska膰
byle tradycjo-nacjo-katolickie

na powierzchni zdarze艅 tego 艣wiata
bo po PRL inaczej si臋 nie da
je艣li nie si臋gnie si臋 prawdy wiar膮 i rozumem

je艣li w prawd臋 si臋 nie wierzy
nie mo偶na jej kontemplowa膰
stawa膰 si臋 zaiste jako bogowie

by艂 papie偶 Polak z naszego rodu
z dziej贸w historii i kultury 艣wiata
ten sta艂 si臋 globalnym Papie偶em-Osob膮

jego nauka by艂a wykontemplowana
偶e wiara z rozumem poznaj膮 prawd臋
w aspektach istotowych i konstytutywnych

偶e cz艂owiek tam si臋 zaczyna i ko艅czy
gdzie mo偶e pozna膰 samego siebie
bez schemat贸w uprzedze艅 kompleks贸w

偶e taki cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a
nie inny bezrozumno-podda艅czy komu艣
a przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury

kto boi si臋 rozumu (w艂asnego)
i ucieka si臋 pod rozum i obron臋 prezes贸w
staje si臋 szkodnikiem herezj膮 i sekt膮

sekta-herezja w j臋zyku religijnym
w j臋zyku og贸lno艣wiatowym ma inne nazwy
pa艅stwo mafijne lub totalitarne

zawsze tak by膰 musi
gdy wbrew ludzkiej naturze i kulturze
odda si臋 w艂adz臋 jednemu i jego partii

wygodne w katolicyzmie.pl po PRL
nauka my艣lenia trwa ca艂e wieki
w otwarto艣ci na innych i dialogu

nasz katolicyzm nie tylko zamkni臋ty
ale cofn膮艂 si臋 od poprzedniego wieku
zasklepi艂 w wygodnictwie posiadania

nikt ze mn膮 o tym nie chce rozmawia膰
wycofali si臋 starzy i nowsi przyjaciele
zbyt wiele mog膮 straci膰 w PiS-KEP-Polsce

bo ja chc臋 o 藕r贸d艂ach i idea艂ach (od pocz膮tku)
nie resortowych politykach w艂adzy (procentach)
w ich ustroju nie ma miejsca dla katechety

miejsce robi膮 dla ludzi bez w艂a艣ciwo艣ci
podda艅czych w bezmy艣lnej tradycjologii
cho膰 wiadomo 偶e godno艣膰 jako艣 powr贸ci

boli milczenie przyjaci贸艂 i Ko艣cio艂a
ale zasad 偶yciowych nie zmieni臋
b臋d臋 prawd臋 kontemplowa艂
dzi臋kuj膮c Wam za 1000 jej polubie艅

 (艣roda, 25 wrze艣nia 2019, g. 11.03) TU- Zjednoczeni w Duchu (2)

艣roda, 25 wrze艣nia 2019

PiS i anty-PiS wzmo偶enie (antyaferalnie)


Zajrza艂em na m贸j profil na Facebooku, a tam wczoraj same kolorowe posty z oburzenia PiS-KEP-skandalami. Najbardziej dzisiaj NIK Banasiem (chyba w liczbie mnogiej) i kr臋taczymi komunikatami kurii w imieniu abp J臋draszewskiego. To si臋 艂膮czy, cho膰by Krakowem, ale nie tylko. Taki teraz klimat mamy i  autorytety w Kraju Nad Wis艂膮! Broni臋 RZECZPOSPOLITEJ NORWIDOWSKIEJ, w kt贸rej Cz艂owiek jest najwa偶niejszy!.

"J贸zek "ZNASZ TO ZDANIE Z SOBORU VAT 2 -"JEZUS OBJAWIA NAM BOGA A TYM SAMYM OBJAWIA CZ艁OWIEKOWI CZ艁OWIEKA ... WIESZ SK膭D TO JEST ??? TO JEST CZYSTY ... NORWID!! A KTO M脫G艁 GO DO SOBORU W艁O呕Y膯 ? TYLKO WOJTY艁A ! UPEWNI艁EM SI臉 PRZEZ ST. GRYGIELA, 呕E TAK I BY艁O! WIDZISZ - WIEM TE呕 TROSZECZK臉 O NORWIDZIE” -  napisa艂 do mnie w 2013 Andrzej Madej, misjonarz Jezusa z Nazaretu, czyli wiary, rozumu, kultury, oblat Maryi Niepokalanej. ON wie. Wkr贸tce b臋dzie wiedzia艂 ca艂y Turkmenistan i Azja. Przynajmniej tamtejszy Ko艣ci贸艂. Ale czy ja, czy my, czy PiS-KEP Polska2019. Wisz膮 te s艂owa w po艣cie pt. "Przyczynek do Norwida w naszym 偶yciu i Ko艣ciele (i kulturze 艣wiata)" - ale kto by powa偶nie traktowa艂 wiejskiego katechet臋, publikowane codziennie posty linearne i wersowane. Powszechnie mnie traktuj膮 jak idiot臋 (w Strach贸wce od 1981), kt贸ry zas艂u偶y艂 tylko na PRZEMILCZANIE, realizowane z 偶elazn膮 konsekwencj膮 w pa艅stwie, samorz膮dzie i Ko艣ciele - w rozszerzaj膮cych si臋 kr臋gach: parafi臋, dekanat, diecezj臋 warszawsko-prask膮, gmin臋, Powiat Wo艂omi艅ski, w realu i w Internecie. Jednak, pomimo antychrze艣cija艅stwa w PIS_KEP-Polsce jeszczey 偶j臋, my艣l臋, pisz臋, publikuj臋. Wezwany przez Drog臋-Prawd臋-呕ycie do dawania 艣wiadectwa zwyk艂ego grzesznego cz艂owieka.pl, kt贸ry da艂 si臋 prowadzi膰 Duchowi Czasu :

***

ANTY-PAPIE呕 POLSKI 2015-19

         /jaki autorytet taki ustr贸j/

anty-papie偶 z Polski
anty-papie偶 polski
na szcz臋艣cie tylko dla Polski

Kaczy艅ski b贸g-nie-ojciec
stary kawaler z 呕oliborza
pi臋knego brzegu Wis艂y

w Kraju nad Wis艂膮
w rodzie Polek i Polak贸w
taki kto艣 przyszed艂 na 艣wiat

co艣 paranormalnego jest w nim
popapranie z popl膮taniem
nacjonalno-kato-nijakie

ale w rodzie Polak贸w po PRL
wszystko ludziom mo偶na wciska膰
byle tradycjo-nacjo-katolickie

na powierzchni zdarze艅 tego 艣wiata
bo po PRL inaczej si臋 nie da
je艣li nie si臋gnie si臋 prawdy wiar膮 i rozumem

je艣li w prawd臋 si臋 nie wierzy
nie mo偶na jej kontemplowa膰
stawa膰 si臋 zaiste jako bogowie

by艂 papie偶 Polak z naszego rodu
z dziej贸w historii i kultury 艣wiata
ten sta艂 si臋 globalnym Papie偶em-Osob膮

jego nauka by艂a wykontemplowana
偶e wiara z rozumem poznaj膮 prawd臋
w aspektach istotowych i konstytutywnych

偶e cz艂owiek tam si臋 zaczyna i ko艅czy
gdzie mo偶e pozna膰 samego siebie
bez schemat贸w uprzedze艅 kompleks贸w

偶e taki cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a
nie inny bezrozumno-podda艅czy komu艣
a przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury

kto boi si臋 rozumu (w艂asnego)
i ucieka si臋 pod rozum i obron臋 prezes贸w
staje si臋 szkodnikiem herezj膮 i sekt膮

sekta-herezja w j臋zyku religijnym
w j臋zyku og贸lno艣wiatowym ma inne nazwy
pa艅stwo mafijne lub totalitarne

zawsze tak by膰 musi
gdy wbrew ludzkiej naturze i kulturze
odda si臋 w艂adz臋 jednemu i jego partii

wygodne w katolicyzmie.pl po PRL
nauka my艣lenia trwa ca艂e wieki
w otwarto艣ci na innych i dialogu

nasz katolicyzm nie tylko zamkni臋ty
ale cofn膮艂 si臋 od poprzedniego wieku
zasklepi艂 w wygodnictwie posiadania

nikt ze mn膮 o tym nie chce rozmawia膰
wycofali si臋 starzy i nowsi przyjaciele
zbyt wiele mog膮 straci膰 w PiS-KEP-Polsce

bo ja chc臋 o 藕r贸d艂ach i idea艂ach (od pocz膮tku)
nie resortowych politykach w艂adzy (procentach)
w ich ustroju nie ma miejsca dla katechety

miejsce robi膮 dla ludzi bez w艂a艣ciwo艣ci
podda艅czych w bezmy艣lnej tradycjologii
cho膰 wiadomo 偶e godno艣膰 jako艣 powr贸ci

boli milczenie przyjaci贸艂 i Ko艣cio艂a
ale zasad 偶yciowych nie zmieni臋
b臋d臋 prawd臋 kontemplowa艂
dzi臋kuj膮c Wam za 1000 jej polubie艅

(艣roda, 25 wrze艣nia 2019, g. 11.03) TU- Zjednoczeni w Duchu (2)

***

Dodam jeszcze s艂owa Prawdziwego Papie偶a z rodu Polak贸w, znaj膮cego Norwida i 艣wiat wsp贸艂czesny do rdzenia cz艂owiecze艅stwa (praw osoby i prawdy kontemplowanej na skrzyd艂ach wiary i rozumu):

"Jest postawa mi艂o艣ci intelektualnej... Nar贸d jest t膮 wielk膮 wsp贸lnot膮 ludzi, kt贸rych 艂膮cz膮 r贸偶ne spoiwa, ale nade wszystko w艂a艣nie kultura. Nar贸d istnieje "z kultury" i "dla kultury... PRZYSZ艁O艢膯 CZ艁OWIEKA ZALE呕Y OD KULTURY" (JPII, 1980 Pary偶, 1987 Warszawa, ONZ 1995, Watykan 2003).






Za abp J臋draszewskiego nie pierwszy raz si臋 wstydz臋 i przepraszam w imieniu katolik贸w my艣l膮cych samodzielnie, bez l臋k贸w metafizycznych.
Wpisz臋 tu tylko posta o nim/nich, jakiego zamie艣ci艂em na stronie KatechezaOnline:
- "GODNO艢膯 i prawa cz艂owieka? A c贸偶 to takiego?!
Niepowa偶ny polski arcybiskup. Niepowa偶ni polscy biskupi i ksi臋偶膮. 呕yj膮 w innym 艣wiecie (poza 艣wiatem zwyk艂ych ludzi). Polski 艣lepy-tradycjonalizm-klerykalizm sprzyja 偶yciu w z艂otych lub szklanych klatkach! Fuj. Brrr."

Wypisuj臋 takie rzeczy bez l臋ku, powo艂uj膮c si臋 na soborow膮 nauk臋 o godno艣ci cz艂owieka i przem贸wienie 艣wi臋tego Jana Paw艂a II w ONZ, 1995 - "akty barbarzy艅skiego deptania ludzkiej godno艣ci sk艂oni艂y Organizacj臋 Narod贸w Zjednoczonych do sformu艂owania, w zaledwie trzy lata po jej powstaniu, Powszechnej Deklaracji Praw Cz艂owieka, kt贸ra pozostaje jedn膮 z najwznio艣lejszych wypowiedzi ludzkiego sumienia naszych czas贸w".
Widoczne jest, 偶e polscy arcy-i-biskup-i-ksi臋偶a - w wi臋kszo艣ci - inaczej rozumiej膮 godno艣膰 cz艂owieka. Acha! I nie rozumiej膮 JPII, ONZ i Soboru Watyka艅skiego II - s膮 PiS-KEP-Polsk膮! Fundamentem zgni艂ego-zak艂amanego i zak艂amuj膮cego obecnego uk艂adu-sojuszu-ustroju, zacuch艂ego starzyzn膮 tradycjonalizmu (XIX-wiecznego?).

Wszystkie powy偶sze posty s膮 opublikowane na moich stronach. Wisz膮 w Internecie na wi臋ksz膮/wieczn膮 rzeczy pami膮tk臋. Bez l臋ku. Us艂ysza艂em 22 pa藕dziernika 1978 roku - Non abbiate paura - i wzi膮艂em sobie do serca! Niestety, chyba jako nieliczny ju偶 偶yj膮cy 艣wiadek Epoki Cud贸w na Polskiej Drodze Wolno艣ci. Zn贸w - po rewolucji pa藕dziernikowych wybor贸w 2015 - 偶yjemy w mroku polsko-narodowo-katolickim. Nacjonalistyczno-katolicko-tradycjonalistycznych roje艅 o Mesjaszu narod贸w! Na tym zgni艂ym ainteletualnym, antykulturowym i antysoborowym duchu gra Prezes Kaczy艅ski i PiS-KEP-Polska. Fuj! Brrr!

wtorek, 24 wrze艣nia 2019

O historii prawdziwej (Legionowo i Polska w Strach贸wce)

zdj. z banerem Pos艂a JANA GRABCA st膮d
Dawno dawno temu
sprzed epoki politycznej 
kiedy Polska nie by艂a podzielona
znaczy my byli艣my inni i m艂odzi
a Ko艣ci贸艂 bardziej soborowy...

Historie prawdziwe dziej膮 si臋 w 偶yciu ka偶dego z nas-ludzi. Gin膮 nie u艣wiadomione, nie zapisane, nie obj臋te refleksj膮 i upublicznieniem.
Tak膮 w艂a艣nie histori臋 chc臋 w skr贸cie opowiedzie膰, z naszej gminy i 偶ycia. Mojej (i nie tylko) drogi-prawdy-偶ycia jakie by艂y.
Na stole po艂o偶y艂em ksi膮偶k臋, kt贸ra przysz艂a wczoraj przesy艂k膮 pocztow膮. Stary egzemplarz rodzinny przepad艂, po偶yczony - ostatnim w kolejce by艂 ks. proboszcz Andrzej Dusza, mo偶e w przeprowadzce ze Strach贸wki si臋 zawieruszy艂! Ale akurat mieli w aukcji na Allegro, zam贸wili艣my, przysz艂a. Ksi膮偶ki, jak modlitwy, id膮 i wracaj膮, nie ma niewys艂uchanych.

Ksi膮偶ka „呕al”, Majera Kraszana Kraszewskiego, zosta艂a wydana w 1997 roku.

„Mariusz Kraszewski - ur. w 1972 r. Mieszka w Legionowie. Absolwent LO im. Marii Konopnickiej w Legionowie. Studiowa艂 polonistyk臋 na UW i Ko艣cielne Nauki Historyczne i Spo艂eczne - Studium Caritas na ATK, mgr politologii na UKSW. Debiutowa艂 w "Krzywym Kole Literatury" wydawanym przez Staromiejski Dom Kultury w Warszawie.

呕al to ksi膮偶ka o 偶yciu punk贸w z Legionowa prze艂omu lat 80 tych i 90 tych, w tym samego autora. Pe艂na autentycznych postaci i prawdziwych historii. Ciekawa analiza m艂odzie艅czego buntu i jego przyczyn, kt贸ry mimo szczytnych idea艂贸w, niejednokrotnie miewa tragiczny fina艂.
Bycie punkiem, to dla autora jeden z etap贸w drogi. Okres negacji swiata, po kt贸rym nast膮pi艂a fascynacja chrze艣cija艅stwem. Wielu uwa偶a Jezusa za najwi臋kszego „buntownika” w dziejach. Je艣li pod tym k膮tem spojrzymy na histori臋 Kraszana, to co z pozoru wydaje si臋 totaln膮 przemian膮: z punka w katolika,w rzeczywisto艣ci jest kolejnym krokiem na drodze, kt贸ra nie toleruje konformizmu, materializmu, ob艂udy...

Po okresie negacji autor stwierdza: Krzy偶 okaza艂 si臋 wi臋ksz膮 tajemnic膮 ni偶 pocz膮tkowo przypuszcza艂em. Przesta艂em kojarzy膰 go ze starszymi dewotkami i nudnymi kazaniami. Mia艂em szcz臋艣cie spotka膰 ludzi o wierze nie tyle mo偶e bardziej zdecydowanej, ile gorliwszej, dojrzalszej i zaanga偶owanej. Ich wiara emanuje siln膮, prze艂amuj膮c膮 schematy energi膮. Ich szcz臋艣cie jest widoczne na pierwszy rzut oka. Ich prawda jest trudna, a dzi臋ki temu wiarygodna. Zobaczy艂em Krzy偶 jako oparty na konflikcie i zadziwiaj膮co trafnym paradoksie. Jego ramiona si臋gn臋艂y kosmicznej niesko艅czono艣ci. I w艂a艣nie ona by艂a bardziej niesko艅czona, ni偶 doskona艂o艣膰 Ko艣cio艂a. Odk艂amywa艂em r贸wnie偶 inny przes膮d. Przekona艂em si臋 偶e Ko艣ci贸艂 jest wsp贸lnot膮 i przestrzeni膮, w kt贸rej miejsce mog膮 znale藕膰 nie tylko ludzie o odpowiednich predyspozycjach, charakterach, gustach, osobowo艣ciach, sympatiach" (recenzja, tutaj).

呕ycie punk贸w z Legionowa splot艂o si臋 wielow膮tkowo ze Strach贸wk膮. Z nasz膮 Strach贸wk膮, t膮 od Sobieskich i Norwida. I od 19-letniego plutonowego Czerwi艅skiego z Virtuti Militari za akcj臋 pod Korosteniem (1920), i od ksi臋dza Hilarego Jastaka i dzielnych kobiet przep臋dzaj膮cych Czerwonoarmist贸w z remizy wid艂ami, szczotkami, mokrymi szmatami… bo chcia艂y mie膰 odprawion膮 tam msz臋 艣wi臋t膮 (prze艂om 1944/45). Strach贸wk臋 od Solidarno艣ci dziej贸w, wolno艣ci, kultury, Polski i ludzi-obywateli z godno艣ci膮.

W smutnych 偶yjemy dzi艣 czasach, AD 2019, w kt贸rych pami臋膰 i to偶samo艣膰 nie jest kochana. Nie szuka si臋 dzisiaj ca艂o艣ci i jedno艣ci w niej. Sensu-Logosu-szcz臋艣cia na miar臋 osoby cz艂owieka, Boga i wieczno艣ci.

Dlatego opowiadam dzisiaj t臋 prawdziw膮 histori臋. Si臋ga roku 1990, Pierwszego Festiwalu Kultury w Strach贸wce. Tworzyli go ludzie, m艂odzie偶, z Legionowa. Autor ksi膮偶ki po艣wi臋ci艂 im sporo uwagi i stron, by艂 jednym z nich.

Dzisiaj dw贸ch z bohater贸w ksi膮偶ki mo偶emy cz臋sto ogl膮da膰 i s艂ucha膰 we wszystkich telewizjach. Oczywi艣cie tak偶e w Internecie i materia艂ach drukowanych. Tak偶e na naszych p艂otach, na banerach wyborczych.
Jednym z nich jest Janek Grabiec, aktywny samorz膮dowiec i polityk, dzisiaj rzecznik PO/KO.
Drugim - prof. UKSW dr hab. S艂awomir Sowi艅ski, bardzo cz臋sty komentator 偶ycia politycznego w TVN24, ale zapraszany i do innych stacji TV.

Obydwaj nie zapominaj膮 o Strach贸wce. Go艣cili艣my ich na obchodach 25-lecia Samorz膮du Polskiego w szkole im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej. Prof. Sowi艅ski wyg艂osi艂 w naszym ko艣ciele wyk艂ad o sile bezsilnych, gdy 艣wi臋towali艣my 艢wi臋to M艂odo艣ci, Solidarno艣ci i Stowarzysze艅 (w XXX Rocznic臋 Solidarno艣ci).

Echem wydarze艅 opisanych w ksi膮偶ce Marusza Kraszewskiego by艂a tak偶e pomoc obecno艣ci-艣piewu-modlitwy „m艂odzie偶y” z Legionowa podczas Misji Pi臋膰dziesi臋ciolecia (2001). Przyjechali by z nami zorganizowa膰 Noc Czuwania, modlitwy, 艣wiadectw, medytacji z ojcem prowadz膮cym 艣p. Stanis艂awem Grzybkiem OMI.

Jak Ci dzi臋kowa膰 - 偶e艣 mi [nam] da艂 tak wiele,
I偶 jestem w 偶yciu jak 贸w go艣膰 przygodny, -
Co zaproszony zosta艂 na wesele
Niespodziewanie i nie odszed艂 g艂odny.

Dusz膮 spokojn膮 wstecz si臋 nie ogl膮dam
Za przesz艂ym 偶yciem, kt贸re ju偶 nie wr贸ci.
I w swej rado艣ci niczego nie 偶膮dam,
Tylko dziwuj臋 si臋, 偶e rado艣膰 smuci.

Jesie艅 ma z艂ot膮 pogod膮 si臋 g艂osi,
O pe艂nym ciszy, 艂agodnym wieczorze.
I rozczulone serce moje wznosi
Okrzyk zachwytu - "Dzi臋kuj臋 Ci Bo偶e".

Jak Ci dzi臋kowa膰 偶e艣 mi da艂 tak wiele
I偶 jestem w 偶yciu jak 贸w go艣膰 przygodny
Co zaproszony zosta艂 na wesele
Niespodziewanie i nie odszed艂 g艂odny.

              /Leopold Staff, Rado艣膰/

***

A jednak 呕AL. Bo dzisiaj nie mo偶emy si臋 wszyscy, wymienieni i niewymienieni, spotka膰 i rozmawia膰 jak cz艂owiek z cz艂owiekiem, Polak z Polakiem, katolik z katolikiem. O 偶yciu, cz艂owieku, naszej drodze, prawdzie, pi臋knie, dobru, wierze i  rozumie. Mamy inn膮 Polsk臋, inny Ko艣ci贸艂, inn膮 polityk臋… takie, kt贸re nie 艂膮cz膮, ale dziel膮. Od PiS-KEP-w艂adz zale偶膮 艂aski i okoliczno艣ci.

***

DIAMENTY 艢WIADOMO艢CI

        /ma艂e i wielkie zaniechania/

co艣 wpada przelatuje
nie poddane refleksji zanika
niezapisane nieopublikowane
nie wyda wi臋kszych owoc贸w

jeszcze przed chwil膮 co艣 by艂o
oczywistym dla mnie nakazem
owszem zd膮偶y艂em zapisa膰
ale nie opublikowa艂em zamierze艅

mia艂o ja艣nie膰 blaskiem widocznym
dla ca艂ego 艣wiata dobrej woli
zosta艂o w komputerowym zapisie
ani zez艂o艣ci kogo ani uratuje

艣wiadomo艣膰 skarby przechowuje
w niej nagle czasem rozb艂ysn膮
ich natur膮 si艂a kojarze艅
bez szlifu reflesji znikn膮

oddaj si臋 dobrowolnie cz艂owieku
na wytwarzanie dobra prawdy pi臋kna
by膰 darem dobro-wolnym chciej
w贸wczas do pe艂ni zaistniejesz

    (wtorek, 24 wrze艣nia 2019, g. 10.05)

***

PiS-KEP-POLSKA          

           /zgorszenie gwa艂t powinno艣膰/

wype艂niam sw膮 powinno艣膰
na chwa艂臋 ludzi Boga I Ojczyzny
niczego nie unikam ze strachu
nie godzi si臋 patriocie katechecie

dzisiaj w lepszym stanie 偶yj臋
po napisaniu wczorajszych post贸w
po wype艂nieniu powinno艣ci
mojego 艣wiata i wieczno艣ci

czyni膰 powinno艣膰 to i by膰 szcz臋艣liwym
mie膰 udzia艂 w prawdzie i j膮 g艂osi膰
stan wam niedost臋pny nieznany
podleg艂ym PiS-KEP-katolikom-wyborcom

wy mo偶ecie tylko z偶yma膰 si臋 z艂orzeczy膰
w ostateczno艣ci nas hejtowa膰
po to macie swoje ministerstwa
teraz dosz艂a Najwys偶za Izba Kontroli

PiS-KEP-Polska niech przepadnie
kraj Kaczy艅skich J臋draszewskich Banasi贸w
Ziobr贸w G艂odzi贸w Kuchci艅skich
ich ustroju systemu w艂adzy

gwa艂t publiczny si臋 dzieje
na rozumie i kulturze cz艂owieka
obustronnie zaklepywany system
katolicko-nacjonalistycznym po PRL

w艂adza oddana jednemu cz艂owiekowi
wszyscy pozostali pok艂ony mu bij膮
nie pos艂uguj膮c si臋 bro艅 Bo偶e rozumem
rozum samodzielno艣膰 godno艣膰 wzbronione

kim jest cz艂owiek dla takiego ustroju
nie inaczej ale konieczno艣ciwo
tylko s艂ugusem wype艂niaczem woli
nie w艂asnej ale najwy偶szego (Prezesa)

im my艣le膰 zakazano (funkcjonariuszom wyborcom)
przecie偶 i tak do niczego by nie doszli
w ustroju w kt贸rym tylko wie jeden
co dobre s艂uszne prawe katolickie sprawiedliwe

     (wtorek, 24 wrze艣nia 2019, g. 9.17)

***

SZCZ臉艢CIE

          /kto nie my艣li ten .../

szcz臋艣cie m贸j drogi droga
wszyscy moi drodzy 偶yj膮cy
albo ju偶 nie albo przyszli
ka偶dy sobie sam zdefiniuje

ja mog臋 powiedzie膰 o swoim
to poznanie prawdy
w tym znajomo艣膰 siebie
i udzia艂 uczestniczenie 艣wiadome

ani kasa ani kariera
ani porz膮dek wok贸艂 siebie
ani budynki nowe lub w ruinie
wiedzie膰 zna膰 kontemplowa膰

(poniedzia艂ek, 23 wrze艣nia 2019, g. 14.46) TU- Zjednoczeni w Duchu (2) 

poniedzia艂ek, 23 wrze艣nia 2019

Objawienie. M膮偶-ojciec-solidarnosciowiec-katecheta-samorz膮dowiec-wsp贸lnotowiec (nie Chrysocyon brachyurus przecie)


Cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a.
Cz艂owiek to ten kto zna siebie!
Przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury!
Katolicyzm jest gdzie indziej ni偶 PiS!
呕ycie cz艂owieka ma wielki sens!
Jest prawda! Logos! Poznawalne!

Ja-py艂ek na ba艅ce mydlanej w (nie)zmierzonym i rozszerzaj膮cym si臋 Kosmosie, a tu taki ogrom objawienia sensu. Logosu. Cud cud贸w Wszech艣wiat贸w wszelakich. Wow! Bogu niech b臋d膮 dzi臋ki! No bo sk膮d偶e mi to!

To objawienie jest osobie dane. Ka偶da osoba dostaje na miar臋. To nie jest tabletka od b贸lu g艂owy. To jest sens-Logos uszcz臋艣liwiajacy, kt贸ry nie bywa za cz臋sto dawany punktowo, ale ca艂膮 drog膮-prawd膮-偶yciem osoby, dlatego, 偶e jest osob膮. Osoby mog膮 pojawi膰 si臋 tylko w gatunku homo sapiens. Czy osoba jest to偶sama z samo艣wiadomo艣ci膮? Ano, nie. Jest to偶sama z bytem ludzkim. Nie ka偶dy ma szcz臋艣cie rozwin膮膰 w pe艂ni swoje gatunkowe mo偶liwo艣ci. Bywaj膮 przeszkody natury biologiczno-medycznej, kulturowo-ekonomiczno-polityczno-jakie艣 itd. Ka偶dy jednak urodzony byt ludzki jest osob膮. 艢wiadomo艣膰 jest darem, egzystencjalno-metafizycznym, jakby to tajemniczo nie brzmia艂o. Dar trzeba najpierw przyj膮膰, a potem osobistym wysi艂kiem ("prac膮 w pocie swego czo艂a") rozwin膮膰. Samo艣wiadomo艣膰 jest przypadkiem granicznym. Poza ni膮 jest ju偶 tylko i a偶… wieczno艣膰?!

Nikt z nas-ludzi nie otrzyma takiego objawienia poza czasem i przestrzeni膮 (zakrzywion膮 czasoprzestrzeni膮), ale w niej. Homo sum et nihil humanum a me alienum esse puto.

Ca艂o艣膰 i jedno艣膰 ca艂o艣ci osobowego sensu-Logosu mo偶na ogarn膮膰 spinaj膮c poznaniem-my艣leniem (kojarzeniem…) trzy 艣cie偶ki, jakimi pod膮偶amy:
a) drog臋 osobistych decyzji, wybor贸w, konsekwencji i odpowiedzialno艣ci
b) prawd臋 (poznawan膮 z ka偶dej strony w艂asnym wysi艂kiem poznawczym)
c) 偶ycie 艣wiata – wydarze艅, fakt贸w, ocen, interpretacji, skutk贸w... - w kt贸rym jeste艣my zanurzeni i mamy uczestnictwo czasem, przestrzeni膮, biologiczno-kulturowo-cywilizacyjnie

W moim przypadku s膮 to : Legionowo, Kapaonowie-Jackowscy-Kr贸lowie-Wiatry-Trembi艅scy…, Annopol-Strach贸wka-Rzeczpospolita/Norwidowska-Polska, Europa-Solidarno艣膰, katechizowanie (w stanie wojennym), ma艂偶e艅stwo, rodzina, pokolenia-wnuki… Literatura (Tomasz Mann), filozofia przyrody (ks. prof. K艂贸sak), Ingarden, Karol Wojty艂a (艣w. JPII), Andrzej Madej OMI…

Je艣li kto艣 nie po艂膮czy, albo jeszcze gorzej, rozerwie na kawa艂ki, ma co ma. Chc膮cym nie dzieje si臋 krzywda. Ale piek艂o (w 艂agodniejszej wersji czy艣ciec) na ziemi si臋 rozrasta.

Do pisania tego posta zmotywowa艂 mnie polsko-globalne info. i posty innych. Z niekt贸rymi wszed艂em w interakcj臋, bo trafiaj膮 mnie w punkt, w serce, wiar臋, rozum, sens m贸j i Logos mojego 偶ycia. Reaguj臋 i staram si臋 adekwatnie opisa膰, co w ich wyniku – fakt贸w i tego procesu - si臋 we mnie dzieje.

S艂owa Rabieja o Kaczy艅skim - "z艂y i do szpiku ko艣ci zepsuty".  Rabiej m贸wi, 偶e pozna艂 go osobi艣cie.
Ja dorzucam komentarz, z mojego odbioru i oceny Kaczy艅skiego, tylko ze znajomo艣ci w 偶yciu publicznym:
„- graj膮cy cynicznie na polskim antysoborowym katolicy藕mie - dorzuc臋 ja, katecheta KK.
W katolickim duchu (i literze doktryny) to by艂y W OSTATNICH DNIACH apel prof Strzembosza i s艂owa Prymasa Polaka na konferencji o wierze w demokracji!” (tutaj na Fb).
R贸wnocze艣nie mam przed oczami udost臋pniony przeze mnie post, z konta 呕ony, kt贸ry jest dla mnie wr臋cz kodeksow膮 „obra偶膮 uczu膰 religijnych” i przyk艂adem zwyk艂ej-cynicznej-lecz-PiS-ustojowej gry z „suwerenem” o wyborc臋.

Kto艣 zada艂 sobie trud i oprawi艂 dwie HANIEBNE wypowiedzi PiS-reprezentant贸w katolickiego-pono膰 –narodu na temat Profesora Adama Strzembosza, by艂ego Prezesa S膮du Najwy偶szego Rzeczpospolitej Polskiej:

1) Zbigniew Ku藕miuk: „Lepiej, 偶eby prof. Strzembosz nie zabiera艂 g艂osu”

2) Jacek Sasin - "Dzisiaj traktowanie tego g艂osu jako g艂osu jakiego艣 autorytetu prawniczego, cz艂owieka niezaanga偶owanego w spory, jest jednak nieporozumieniem"

Obu Pan贸w PiS-Polityk贸w spotka艂em, z Ku藕miukiem siedzia艂em w jednym rz臋dzie 艣wi臋tuj膮c kt贸r膮艣 rocznic臋 Liceum w 艁ochowie. Wtedy by艂 z PSL! Ja reprezentowa艂em NSZZ Solidarno艣膰.
Ministra Sasina nazywam Judaszem Powiatu Wo艂omi艅ksiego (Ziemi Norwida i Cudu nad Wis艂膮) – bo chcia艂 nam zniszczy膰/rozwali膰 powiat firmuj膮c swoj膮 osob膮 (i Pose艂 U艣ci艅ski) zaborcz膮 gr臋 swojej partii…

Je艣li si臋 d艂u偶ej po偶yje, b臋d膮c aktywnym uczestnikiem dziej膮cych si臋 dziej贸w, to pamie膰 i to偶samo艣膰 wype艂nia si臋 i wie wi臋cej, ni偶 bie偶膮ca polityka i propaganda w mediach narodowych. Pardon, w dzisiejszej Polsce (ustroju) trzeba wymienia膰 na jednym oddechu media katolickie i narodowe. Mamy ustr贸j nacjonalistyczno-katolicki, zwany te偶 sojuszem trony i o艂tarza. PiS-KEP-ustr贸j, PiS-KEP-Polski od 20015.  Jestem katechet膮, wi臋c wiem, rozumiem, cho膰 niestety jestem (nielicznym) WYJ膭TKIEM. Zn贸w J贸zef K. stoi na scenie dziej贸w. Nie z wyboru, z losu wyznaczonego pos艂usze艅stwem Opatrzno艣ci, Duchowi Czasu (bro艅 Bo偶e jakiej艣 partii).

MOJE OBJAWIENIE mi dzisiaj m贸wi „biada zak艂amanemu pa艅stwu/narodowi”. Sercem, m贸zgiem, dusz膮 spersonifikowan膮 tego zak艂amania jest PiS-b贸g-Prezes Jaros艂aw Kaczy艅ski. Ja, zwyk艂y obywatel-cz艂owiek J贸zef J. stoj臋 po drugiej stronie. Bogu dzi臋ki nie jestem sam, jest Profesor Adam Strzembosz (dla mnie posta膰 ikoniczna) i Prymas Polski abp. Wojciech Polak (cho膰 niekonsekwentnie, tylko od czasu do czasu). Oczywi艣cie s膮 te偶 inni, ale ci dwaj s膮 dla mnie dzisiaj najwa偶niejsi. Tak im i mnie/nam dopom贸偶 B贸g, w walce o prawd臋, 艣wiadomo艣膰, to偶samo艣膰, honor konstytucyjno-narodowy.

PS.1
Sk膮din膮d ikoniczna staje sie te偶 nasza Strach贸wka (Strach贸eczka), stolica Rzeczpospolitej Norwidowskiej - i staje si臋 z ka偶dym dniem wi臋ksz膮. W miar臋 jak walcz膮 z nami skryci wrogowie, ale i widoczni w parafii, gminie, diecezji, PiS-powiecie i pa艅stwie. Obecne struktury nie znosz膮 pami臋ci i to偶samo艣ci (sensu i Logosu) branych w ca艂o艣ci i jedno艣ci, t臋cz膮 zachwytu od Zenitu Wszechdoskona艂o艣ci Dziej贸w! Howgh! Alleluja. Amen!

PS.2
Zn贸w uciekn臋 od telewizora, kiedy redaktorzy i zaproszeni go艣cie b臋d膮 rozdzieraj膮co-k艂贸tliwie rozdziera膰 sprawy nasze (ojczysto-ludzko-kulturowe) pod艂ug resort贸w, dyscyplin naukowych, partyjnych przynale偶no艣ci i opcji seksualnych... uciekaj膮c od sedna rzeczy. Istoty rzeczy! Ca艂o艣ci i jedno艣ci Drogi-Prawdy-呕ycia, wi臋kszych zawsze ni偶 ka偶dy z nas, z nich...!

***

Od paru dni do艂膮czam "stare" notatki wersowane,t ak,jak zosta艂y opublikowane na wiekopomnej stronie ZJEDNOCZENI W DUCHU! Sam jestem ciekawy, czy (kiedy) jeszcze co艣 tam dopisz臋?!

***
Zjednoczeni w Duchu (2)
Bardzo tego nie lubi臋, ale musz臋 za艂o偶y膰 now膮 stron臋. Stara starczy艂a na p贸艂 roku, wyczerpa艂a si臋 i niczego ju偶 nie przyjmie. Wczoraj przyj臋艂a tylko po艂ow臋 tekstu (pt. OFERTA), daremna walka. Tutaj wi臋c zacznie now膮. Tytu艂 zostawiam, tylko indeksuj臋. C贸偶 ponad jednoczenie w Duchu?!

***
Rzeczy nieprzemijaj膮ce. 艢wiadomo艣膰! (http://strachowka.blogspot.com/2018/12/rzeczy-nieprzemijajace-swiadomosc.html)

***

PRACA DLA POLSKI

          /Bo偶e dzi臋kuj臋 ci za Adama Strzembosza/

wykona艂em kawa艂 pracy dla Polski
przynajmniej dzisiaj (i wczoraj)
tak偶e tym samym dla Ko艣cio艂a
ale tego Powszechnego z wielkiej litery
nie dla pop艂uczyn w Polsce PiS-KEP-u

kawa艂 roboty
ale niestety niepop艂atnej
s艂usznie si臋 krzywi rodzina
kt贸rej jestem winien co艣 wi臋cej
nie dla pop艂uczyn w Polsce PiS-KEP

nie jestem p艂atnym kochankiem
zwyk艂ym patriot膮 my艣l膮cym
z tym co艣 wyj膮tkowym wi臋cej
co nie jest moj膮 zas艂ug膮 (dziedzictwem)
nie dla pop艂uczyn w Polsce PiS-KEP-u

p艂ynie to przeze mnie
porusza
rodz膮c od promieniowanie
czego nie pozna nauka i inni arty艣ci
nie dla pop艂uczyn w Polsce PiS-KEP-u

tak to jest nie ma si臋 co gniewa膰
dostaje poznaje si臋 偶yciem
genetycznie kulturowo
drog膮-prawd膮-偶yciem
nie dla pop艂uczyn w Polsce PiS-KEP-u

    (czwartek, 19 wrze艣nia 2019, g. 12.23)

***

PiS-CZ艁OWIEK DRUGIEMU CZ艁OWIEKOWI

         /pie艣艅 ci jak mew臋 posy艂am Adamie/

gotuj膮 okropny los
na polskiej ziemi
ale z艂o nie trzyma si臋 granic
raz powstawszy niszczy

nazywa si臋 PiS-katolicyzm
odmiana aintelektualnego wstecznictwa
przeciwko cz艂owiekowi
w obronie kt贸rego stan膮艂 Strzembosz

przeciwko cz艂owiekowi my艣l膮cemu
zbawionemu przez Jezusa
tak偶e przeciwko faryzeuszom
dzisiaj w PiS-partyjnej sk贸rze

inteligencja katolicka zamilk艂a
w cz艂owieku Polaku nad Wis艂膮
ochrzczonym od ponad 1050 lat
艣lepemu dzi艣 na t臋cz臋 przymierza

dawniej uwiedzeni marksizmem
m贸wi艂o si臋 w Europie i 艣wiecie
dzisiaj polskim katolicyzmem
zdradzaj膮 cz艂owieka (w Strzemboszach)

pisz膮 ob艂udne listy wraz z biskupami
o patriotyzmie i dialogu
偶eby lepiej ogie艅 si臋 pali艂 pod nami
zdradzonymi rzuconymi na stos

w ich s艂owach s膮 tylko s艂owa
duch zas艂oni艂 oczy
bo licz膮 si臋 tak偶e czyny
inne ni偶 zaledwie rytualne

    (czwartek, 19 wrze艣nia 2019, g. 8.12)

***

JA-SOB脫R-艢WIAT-(WSP脫艁CZESNO艢膯)

            /posoborowo艣膰 powsp贸艂czesno艣膰/

ko艣ci贸艂 艣wiat i sobory
nale偶膮 do wszystkich zainteresowanych
nie tylko naukowc贸w i w艂adz wszelakich
w艂adza by chcia艂a by膰 na pierwszym miejscu
tak w og贸le bo nie na uniwersytetach
ani nie w publikacjach (dzie艂ach kultury)
porz膮dek jest i by膰 musi logicznie
prawda-kultura-polityka
w艂adza nale偶y tylko do polityki

zatem i ja mog臋 pisa膰 co my艣l臋
my艣l臋 co doznaj臋 poznaj臋 prze偶ywam
i pyta膰 si臋 o to (co) nie musz臋
jedynie siebie sumienia i mistrz贸w
droga-prawda-偶ycie s膮 ponad uk艂ady
ale nie ponad uwarunkowania
wewn臋trzno-zewn臋trzne

przeto i ja dostojny Aleksandrze Teofilu…
i wszystkie dzieci wnuki ludzie dobrej woli
opowiem czym by艂 dla mnie Ko艣ci贸艂
zawsze w 艣wiecie dawnym i wsp贸艂czesnym
do艣wiadczeniem cz艂owieka na Ziemi

pisz臋 form膮 dla mnie w艂a艣ciw膮
nie w rygorach jakich艣
jedynie jako osobiste 艣wiadectwo
dane i zadane ca艂ym 偶yciem

nie bazuj臋 na uzbieranej bazie danych
podstawy dla nauki ale na my艣li nag艂ej
co jak promie艅 jasno艣ci nagle przychodzi
przenika i wo艂a zapisz mnie

oczywi艣cie nie st膮d sk膮d艣 ni z ow膮d
bo bym jej nie rozpozna艂
ani nie m贸g艂 z czym艣 zlepi膰
co ju偶 by艂o
drog膮-prawd膮-偶yciem we mnie i ze mn膮

sob贸r watyka艅ski sta艂 si臋 mi wa偶ny
ze wzgl臋du na katechez臋 m艂odzie偶y
szkolno-licealnej i studenckiej
potrzebowa艂em strawy najpewniejszej
gromadzi艂em histori臋 ko艣cio艂a
i wszelkie dost臋pne ksi膮偶ki

byli艣my cz臋艣ci膮 Ko艣cio艂a bardziej ni偶 艣wiata
w czasach komunistycznego PRL
ale ju偶 po wyborze papie偶a i Solidarno艣ci
stan wojenny zosta艂 nam narzucony

w ko艣ciele na g贸rce w Legionowie
byli艣my wolni na wymiar Ko艣cio艂a
dwutysi膮cletni i starsi histori膮 Izraela
ludem wybranym wtedy dzi艣 zawsze

nie byli艣my niewolni materi膮 marksizmu
ustrojem generalsko-partyjnym
wyci臋ci z kkontynentu europejskiego
z dziej贸w cz艂owieka na ziemi i kultury

wszystkie ograniczenia lat osiemdziesi膮tych XX wieku
nas nie zniewoli艂y
Ko艣ci贸艂 Papie偶a-Polaka i Soboru
otwiera艂 przed nami nieograniczone perspektywy
wolno艣ci ducha rozumu (intelektu) w godno艣ci osoby

nikt mi-nam ich nie odebra艂 do dzisiaj
takich 偶yciowych skarb贸w pere艂 z艂ota
cho膰 zn贸w wr贸ci艂 czas w艂adzy wszelkiej i partii
w Ojczy藕nie i Ko艣ciele zniewolonych inaczej

sob贸r ludzi globalnych wszystkich kontynent贸w
wszystkich lud贸w ras i narod贸w kultur
m膮drzejszych o prawa cz艂owieka ONZ 1948
debatuj膮cych ka偶d膮 spraw臋 wsp贸lnie
w wolno艣ci wiary rozumu kultury

sob贸r wcielony w Papie偶a-Polaka
spersonifikowana w nim m膮dro艣膰 i nasze dzieje
o艣piewane wieszczem narodowym Norwidem
nie wsobne zaborcze chciwe podporz膮dkowane

p贸艂 wieku po soborze przyjaciel-mistrz go cytuje
Chrystus objawia w pe艂ni cz艂owieka samemu cz艂owiekowi
偶eby by膰 pewnym 偶e to Norwid wpisany w Sob贸r
przez jego brata mi艂o艣nika biskupa Wojty艂臋
sprawdza艂 u papieskiego przyjaciela Grygiela

w ferworze rado艣ci 偶e to sta膰 si臋 w og贸le mog艂o
wsz臋dzie 偶e艣my szukali i sprawdzali
偶eby znale藕膰 expressis verbis u papie偶a
w przem贸wieniu do 艣wiata kultury w Polsce

c贸偶 wiemy o pi臋knem - kszta艂tem jest Mi艂o艣ci
jest to za艣 mi艂o艣膰 tw贸rcza
Mi艂o艣膰 kt贸ra dostarcza natchnienia
najg艂臋bszych motyw贸w w tw贸rczej dzia艂alno艣ci cz艂owieka
jak偶e daleko idzie tutaj Norwid, gdy m贸wi
bo pi臋kno na to jest, by zachwyca艂o do pracy…
…  praca by si臋 zmartwychwsta艂o

trudno si臋 oprze膰 prze艣wiadczeniu
偶e sta艂 si臋 jednym z prekursor贸w Vaticanum II
i jego bogatego nauczania
tak g艂臋boko umia艂 odczyta膰 tajemnic臋 paschaln膮 Chrystusa
tak precyzyjnie przet艂umaczy膰 j膮 na j臋zyk 偶ycia
i powo艂ania chrze艣cija艅skiego
zwi膮zek mi臋dzy pi臋knem – prac膮 – zmartwychwstaniem
sam rdze艅 chrze艣cija艅skiego by膰 i dzia艂a膰 (esse et operami)

        (wtorek, 17 wrze艣nia 201 9, g. 8.55)

ZA艁膭CZNIK do powy偶szego tekstu wersowanego:
Szlag mnie trafia, gdy w Polsce robi膮 polityczno-ahistoryczn膮 narracj臋 wsp贸艂czesno艣ci bez Ko艣cio艂膮, Ko艣cio艂a bez kultury, Jana Paw艂a II bez soboru (i ROKU 1989), cz艂owieka (i kultury) bez wiary i rozumu dzia艂aj膮cych ZAWSZE razem - ZDOLNYCH TYLKO W OSOBIE CZ艁OWIEKA KONTEMPLOWA膯 PRAWD臉! Jak i pi臋kno i dobro!

„Chrystus odpowiada na najg艂臋bsze g艂ody ludzkiej istoty. Takim jest w艂a艣nie g艂贸d mi艂o艣ci. On za艣 jest Tym, kt贸ry “umi艂owa艂 do ko艅ca”. Wsp贸lnota skupiona przy aposto艂ach, kt贸ra trwa “w 艂amaniu chleba”, stara si臋 zarazem spojrze膰 na siebie, na swoje 偶ycie i powo艂anie w 艣wietle tych s艂贸w, kt贸re m贸wi膮 o Chrystusie. I m贸wi膮 r贸wnocze艣nie o Eucharystii. Czy wystarczy j膮 tylko przyjmowa膰? Ona jest pokarmem, a wi臋c trzeba z niej 偶y膰. Duch ludzki 偶yje prawd膮 i mi艂o艣ci膮. St膮d rodzi si臋 tak偶e potrzeba pi臋kna. Powiedzia艂 poeta: “C贸偶 wiesz o pi臋knem?… Kszta艂tem jest Mi艂o艣ci” (Cyprian Kamil Norwid, Promethidion. Bogumi艂).

Jest to za艣 mi艂o艣膰 tw贸rcza. Mi艂o艣膰, kt贸ra dostarcza natchnienia. Dostarcza najg艂臋bszych motyw贸w w tw贸rczej dzia艂alno艣ci cz艂owieka. Jak偶e daleko idzie tutaj Norwid, gdy m贸wi: “Bo pi臋kno na to jest, by zachwyca艂o do pracy – praca, by si臋 zmartwychwsta艂o” (tam偶e).”

„Id膮c za nauk膮 Soboru Watyka艅skiego II i odpowiadaj膮c na szczeg贸ln膮 potrzeb臋 czas贸w, w kt贸rych 偶yjemy, po艣wi臋ci艂em Encyklik臋 Redemptor hominis prawdzie o cz艂owieku, kt贸ra w pe艂ni i do ko艅ca ods艂ania si臋 w Chrystusie. Nie mniejsza potrzeba tych prze艂omowych i trudnych czas贸w przemawia za tym, aby w tym samym Chrystusie ods艂oni膰 raz jeszcze oblicze Ojca, kt贸ry Jest „Ojcem mi艂osierdzia oraz Bogiem wszelkiej pociechy”.

Oto bowiem, jak czytamy w Konstytucji Gaudium et spes: „Chrystus, nowy Adam (...) objawia w pe艂ni cz艂owieka samemu cz艂owiekowi i okazuje mu najwy偶sze jego powo艂anie,” /JPII/



niedziela, 22 wrze艣nia 2019

Antykatolickie (bez)my艣lenie o prawie i sprawiedliwo艣ci (PiS)


Kiedy KEP-Ko艣ci贸艂 milczy,
PiS szaleje bez skrupu艂贸w –
budz膮c najgorsze demony.
Nic tak demonom nie s艂u偶y,
jak sojusz polityki i religii.
Brrr!

Nie lubi臋 pisa膰 takich ostrych tytu艂贸w, ani tekst贸w. Ale 偶ycie w Polsce pod w艂adz膮 sojuszu PiS-KEP, czyli tronu i o艂tarza nie daje mi wyboru. Ten sojusz ma na szcz臋艣cie punkty nieci膮g艂o艣ci. Ufff! Prymas Polak nareszcie to obwie艣ci艂. P贸藕no, ale lepiej, ni偶 wcale. Wiara i rozum mnie ponaglaj膮, nie jestem m艂odzieniaszkiem. Przeszed艂em ca艂膮 Polsk膮 Drog臋 Wolno艣ci – Droga-Prawda-呕ycie daj膮 mi si艂臋!

Prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak do swojej wypowiedzi zosta艂 wywo艂any pytaniem. Nie by艂o to pytanie dziennikarza goni膮cego biskupa po korytarzach KEP-siedziby. W imieniu wszystkich my艣l膮cych Polak贸w (zw艂aszcza tych, kt贸rzy doszli 艣wiadomo艣ci narodowej i to偶samo艣ci konstytucyjnej) postawi艂 je publicznie S臋dzia Trybuna艂u Konstytucyjnego w stanie spoczynku prof. Miros艂aw Wyrzykowski, podczas konferencji pt. "Tworzymy pok贸j. Wiara w demokracji - czas wyzwa艅", kt贸ra odby艂a si臋 w Muzeum Polin.
S臋dzia-Profesor spyta艂 czy wypowied藕 Kaczy艅skiego – 偶e „Ko艣ci贸艂 by艂 i jest g艂osicielem i dzier偶ycielem jedynego, powszechnie znanego w Polsce systemu…  Ka偶dy dobry Polak musi wiedzie膰, jaka jest rola Ko艣cio艂a, musi wiedzie膰, 偶e poza nim jest nihilizm i my ten nihilizm odrzucamy” - jest oficjalnym stanowiskiem Ko艣cio艂a katolickiego w Polsce, bo s艂owa pad艂y na pocz膮tku wrze艣nia i do tej pory spotka艂y si臋 z milczeniem, a milczenie jest domnieman膮 zgod膮!”

Prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak odpowiedzia艂, 偶e:
- Nie jest to absolutnie stanowisko Ko艣cio艂a katolickiego w Polsce, ani w og贸le stanowisko Ko艣cio艂a katolickiego. (Gdyby tak by艂o, to moja obecno艣膰 tutaj by艂aby co najmniej dziwna. Uwa偶am, 偶e to jest wypowied藕, kt贸ra nie ma nic wsp贸lnego z nauczaniem Ko艣cio艂a).
- To mo偶e by膰 pogl膮d, wizja kogo艣, kto j膮 wypowiada. Absolutnie to nie jest wizja Ko艣cio艂a, kt贸ra jest zwi膮zana z Ko艣cio艂em katolickim. Nie mam 偶adnych w膮tpliwo艣ci

TO CO MY艢LI I G艁OSI JAROS艁AW KACZY艃SKI 
TWORZY DUCHA I DOKTRYN臉 PARTII.

Jego osobiste przekonania i wola s膮 dzisiaj  narzucone ca艂emu du偶emu europejskiemu krajowi, poprzez mechanizmy wyborcze i realizacji w艂adzy. Tako rzecze Prezes – i tak ma by膰 we wszystkim, na co maj膮 wp艂yw.

JEGO (STARCZE-PRZESTARZA艁E) SPOJRZENIE NA CZ艁OWIEKA,NA 艢WIAT, NA KO艢CI脫艁 I NA BOGA WYCINAJ膭 NAS Z WSP脫艁CZESNO艢CI I KIERUJ膭 NA SAMOTNE PLENETOIDY - SAMOTNE WYSPY (ANTY)KULTURY I ANTYROZUMU CZ艁OWIEKA NA ZIEMI. ANTYDIALOGICZNO艢膯 I ANTYWSP脫LNOTA NAWET W PERSPEKTYWIE KO艢CIO艁膭 POWSZECHNEGO (GLOBALNEGEKA ONZ.O, CZYLI DLA WSZYSTKICH LUDZI I K ULTUR NA GLOBIE). PO SOBORZE WATYKA艃SKIM II I Z KART膭 PRAW CZ艁OWIEKA. TONIE  ZABAWA W P OLITYK臉 NAS ZBAWI, ALE UDZIA艁 W KULTURZE HOMO SAPIENS.

Funkcjonariusze partyjni i wyborcy wyrzekli si臋 w艂asnego my艣lenia (musieli) i s膮 tylko do powtarzania. 艁膮czy ich wszystkich tzw. PiS-katolicyzm. Odmiana doktryny chrze艣cija艅skiej cynicznie zafa艂szowana, bezmy艣lno艣ci膮 i pos艂usze艅stwem Partii i jej Prezesowi (bo tylko tak mog膮 w pe艂ni korzysta膰 z dobrodziejstw w艂adzy, tylko w ten spos贸b mog膮 mie膰 poczucie, 偶e co艣 znacz膮).

Na drugim biegunie katolicyzmu (normalnego, najzwyczajniej ortodoksyjnego) jest wizja integralnego rozwoju cz艂owieka. Cz艂owiek jako droga Ko艣cio艂a (nie partia, nie go艂a polityka, nie w艂adza i jej struktury). I przekonanie-wiara-rozumna, 偶e przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury, w dialogu zawsze.

Wytykam to PiS-w艂膮dzy-ustrojowi, ale NIKT nie chce podj膮膰 dialogu. Przeciwnie – prawie wszyscy odwracaj膮 si臋 ode mnie. Boj膮 si臋 utraci膰 pozycji i perspektyw na lepszy byt i kariery w PiS-KEP-Polsce. Rozum i kultura nie maj膮 u nas wi臋kszych szans, by wybi膰 si臋 na front walki o prawd臋 i byt.

Dobro si臋 sta艂o tym pytaniem s臋dziego TK i odpowiedzi膮 Prymasa. Jeszcze co艣 rozum znaczy u i dla wyj膮tk贸w. Bogu niech b臋d膮 dzi臋ki! Par臋 dni temu dzi臋kowa艂em Bogu za apel s臋dziego-profesora-prezezesa Adama Strzembosza. Jeszcze bronimy naszego Westerplatte (JPII, 12 czerwca 1987 ).

Ko艣ci贸艂 w Polsce wyda艂 nas na 艂up Partii (z g艂ow膮 prezesa). Za to, 偶e jestem-kim-jestem od urodzenia, ca艂膮 moj膮 osobow膮 Drog膮-Prawd膮-呕yciem – jestem przemilczany, hejtowany, unicestwiany.  Wi臋c mo偶e ma艂o jest takich, kt贸rzy rozpoznali mechanizmy, ide臋-utopi臋 i fa艂sz PiS-ustroju???

Tu gdzie mieszkamy-trwamy od pokole艅 (du偶ymi polskimi rodzinami), czyli w Sanktuarium Matki Bo偶ej Annopolskiej z 1910 roku, tu gdzie zak艂ada艂em Solidarno艣膰 3 Maja 1981, tu gdzie powo艂ali艣my do bytu Rzeczpospolit膮 Norwidowsk膮 (z papieskim b艂ogos艂awie艅stwem)… dokona艂 si臋 symboliczny czyn nowego PiS-KEP ustroju – proboszcz wyni贸s艂 Wota Wdzieczno艣ci za Wolno艣膰-Godno艣膰-Polsko艣膰 Wywalczone Czynem Solidarno艣ci 1980/81.

Tak, czyn-apel s臋dziego Adama Strzembosza i wczorajsza wypowied藕 Prymasa Polski wiele dla mnie znacz膮, ale wiem, 偶e naszej polskiej zak艂amanej PiS-KEP rzeczywisto艣ci tak hop-siup nie zmieni膮. Nie mam zamiaru tak偶e wybiela膰 Prymasa Polaka. Pisa艂em i do niego list-apel – pozosta艂 bez odpowiedzi. Ale sumienie ma i go gryzie, czasem co艣 powie „na temat”.
Ale to za ma艂o, za ma艂o, za ma艂o…

PiS-cyniczny-katolicyzm niszczy dog艂臋bnie polsk膮 duchowo艣膰, mentalno艣膰, 艣wiadomo艣膰.
Przytocz臋 kluczowe momenty niszczycielsko-zak艂amuj膮cych s艂贸w i czyn贸w KEP-PiS-Polski:
- legalizowanie tzw. Dobrej Zmiany jako substytutu Dobrej Nowiny
- 艂amanie Konstytucji (praworz膮dno艣ci, tr贸jpodzia艂u w艂adz…)
- obra藕liwa, haniebna PiS-Anty-Jezusowa nauka o bli藕nich-uchod藕cach
- likwidacja polskich gimnazj贸w
- Ministerstwa hej tu w Ministerstwie Sprawiedliwo艣ci
- dzisiaj mog臋 dopisa膰 skandale rozdawnictwa swoim pieni臋dzy i przywilej贸w, bo przecie偶 w PiS-KEP-Polsce  „to wszystko im si臋 nale偶y”
- dzisiaj najnowszy skandal ministra, szefa NIK, Mariana Banasia
- c贸偶 tam antykatolickie zgorszenie w jakiej艣 parafii, szkole i gminie w Strach贸wce (niech sczezn膮 marnie)
- c贸偶 tam jaki艣 katecheta w parafii Strach贸wka, dekanacie Jadowskim, diec. Warszawsko-Praskiej (niech scze藕nie/sczezn膮 marnie)
Najwa偶niejsze dla nich – DOPROWADZI膯 DZIE艁O DO KO艃CA! JAKIE DZIE艁O? JAKIEGO KO艃CA??

***

Do艂膮czam stare, ale jare, notatki wersowane, na temat, w punkt! Nie zawsze wszytko (艣wie偶ynki) trzeba pisa膰 od nowa!

***

PiS-CZ艁OWIEK DRUGIEMU CZ艁OWIEKOWI

        /pie艣艅 ci jak mew臋 posy艂am Adamie/

gotuj膮 okropny los
na polskiej ziemi
ale z艂o nie trzyma si臋 granic
raz powstawszy niszczy

nazywa si臋 PiS-katolicyzm
odmiana aintelektualnego wstecznictwa
przeciwko cz艂owiekowi
w obronie kt贸rego stan膮艂 Strzembosz

przeciwko cz艂owiekowi my艣l膮cemu
zbawionemu przez Jezusa
tak偶e przeciwko faryzeuszom
dzisiaj w PiS-partyjnej sk贸rze

inteligencja katolicka zamilk艂a
w cz艂owieku Polaku nad Wis艂膮
ochrzczonym od ponad 1050 lat
艣lepemu dzi艣 na t臋cz臋 przymierza

dawniej uwiedzeni marksizmem
m贸wi艂o si臋 w Europie i 艣wiecie
dzisiaj polskim katolicyzmem
zdradzaj膮 cz艂owieka (w Strzemboszach)

pisz膮 ob艂udne listy wraz z biskupami
o patriotyzmie i dialogu
偶eby lepiej ogie艅 si臋 pali艂 pod nami
zdradzonymi rzuconymi na stos

w ich s艂owach s膮 tylko s艂owa
duch zas艂oni艂 oczy
bo licz膮 si臋 tak偶e czyny
inne ni偶 zaledwie rytualne

    (czwartek, 19 wrze艣nia 2019, g. 8.12)

***

JA -SOB脫R-艢WIAT-(WSP脫艁CZESNA-WIECZNO艢膯)

             /posoborowo艣膰 powsp贸艂czesno艣膰/

ko艣ci贸艂 艣wiat i sobory
nale偶膮 do wszystkich zainteresowanych
nie tylko naukowc贸w i w艂adz wszelakich
w艂adza by chcia艂a by膰 na pierwszym miejscu
tak w og贸le bo nie na uniwersytetach
ani nie w publikacjach (dzie艂ach kultury)
porz膮dek jest i by膰 musi logicznie
prawda-kultura-polityka
w艂adza nale偶y tylko do polityki

zatem i ja mog臋 pisa膰 co my艣l臋
my艣l臋 co doznaj臋 poznaj臋 prze偶ywam
i pyta膰 si臋 o to (co) nie musz臋
jedynie siebie sumienia i mistrz贸w
droga-prawda-偶ycie s膮 ponad uk艂ady
ale nie ponad uwarunkowania
wewn臋trzno-zewn臋trzne

przeto i ja dostojny Aleksandrze Teofilu…
i wszystkie dzieci wnuki ludzie dobrej woli
opowiem czym by艂 dla mnie Ko艣ci贸艂
zawsze w 艣wiecie dawnym i wsp贸艂czesnym
do艣wiadczeniem cz艂owieka na Ziemi

pisz臋 form膮 dla mnie w艂a艣ciw膮
nie w rygorach jakich艣
jedynie jako osobiste 艣wiadectwo
dane i zadane ca艂ym 偶yciem

nie bazuj臋 na uzbieranej bazie danych
podstawy dla nauki ale na my艣li nag艂ej
co jak promie艅 jasno艣ci nagle przychodzi
przenika i wo艂a zapisz mnie

oczywi艣cie nie st膮d sk膮d艣 ni z ow膮d
bo bym jej nie rozpozna艂
ani nie m贸g艂 z czym艣 zlepi膰
co ju偶 by艂o
drog膮-prawd膮-偶yciem we mnie i ze mn膮

sob贸r watyka艅ski sta艂 si臋 mi wa偶ny
ze wzgl臋du na katechez臋 m艂odzie偶y
szkolno-licealnej i studenckiej
potrzebowa艂em strawy najpewniejszej
gromadzi艂em histori臋 ko艣cio艂a
i wszelkie dost臋pne ksi膮偶ki

byli艣my cz臋艣ci膮 Ko艣cio艂a bardziej ni偶 艣wiata
w czasach komunistycznego PRL
ale ju偶 po wyborze papie偶a i Solidarno艣ci
stan wojenny zosta艂 nam narzucony

w ko艣ciele na g贸rce w Legionowie
byli艣my wolni na wymiar Ko艣cio艂a
dwutysi膮cletni i starsi histori膮 Izraela
ludem wybranym wtedy dzi艣 zawsze

nie byli艣my niewolni materi膮 marksizmu
ustrojem generalsko-partyjnym
wyci臋ci z kkontynentu europejskiego
z dziej贸w cz艂owieka na ziemi i kultury

wszystkie ograniczenia lat osiemdziesi膮tych XX wieku
nas nie zniewoli艂y
Ko艣ci贸艂 Papie偶a-Polaka i Soboru
otwiera艂 przed nami nieograniczone perspektywy
wolno艣ci ducha rozumu (intelektu) w godno艣ci osoby

nikt mi-nam ich nie odebra艂 do dzisiaj
takich 偶yciowych skarb贸w pere艂 z艂ota
cho膰 zn贸w wr贸ci艂 czas w艂adzy wszelkiej i partii
w Ojczy藕nie i Ko艣ciele zniewolonych inaczej

sob贸r ludzi globalnych wszystkich kontynent贸w
wszystkich lud贸w ras i narod贸w kultur
m膮drzejszych o prawa cz艂owieka ONZ 1948
debatuj膮cych ka偶d膮 spraw臋 wsp贸lnie
w wolno艣ci wiary rozumu kultury

sob贸r wcielony w Papie偶a-Polaka
spersonifikowana w nim m膮dro艣膰 i nasze dzieje
o艣piewane wieszczem narodowym Norwidem
nie wsobne zaborcze chciwe podporz膮dkowane

p贸艂 wieku po soborze przyjaciel-mistrz go cytuje
Chrystus objawia w pe艂ni cz艂owieka samemu cz艂owiekowi
偶eby by膰 pewnym 偶e to Norwid wpisany w Sob贸r
przez jego brata mi艂o艣nika biskupa Wojty艂臋
sprawdza艂 u papieskiego przyjaciela Grygiela

w ferworze rado艣ci 偶e to sta膰 si臋 w og贸le mog艂o
wsz臋dzie 偶e艣my szukali i sprawdzali
偶eby znale藕膰 expressis verbis u papie偶a
w przem贸wieniu do 艣wiata kultury w Polsce

c贸偶 wiemy o pi臋knem - kszta艂tem jest Mi艂o艣ci
jest to za艣 mi艂o艣膰 tw贸rcza
Mi艂o艣膰 kt贸ra dostarcza natchnienia
najg艂臋bszych motyw贸w w tw贸rczej dzia艂alno艣ci cz艂owieka
jak偶e daleko idzie tutaj Norwid, gdy m贸wi
bo pi臋kno na to jest, by zachwyca艂o do pracy…
…  praca by si臋 zmartwychwsta艂o

trudno si臋 oprze膰 prze艣wiadczeniu
偶e sta艂 si臋 jednym z prekursor贸w Vaticanum II
i jego bogatego nauczania
tak g艂臋boko umia艂 odczyta膰 tajemnic臋 paschaln膮 Chrystusa
tak precyzyjnie przet艂umaczy膰 j膮 na j臋zyk 偶ycia
i powo艂ania chrze艣cija艅skiego
zwi膮zek mi臋dzy pi臋knem – prac膮 – zmartwychwstaniem
sam rdze艅 chrze艣cija艅skiego by膰 i dzia艂a膰 (esse et operami)

        (wtorek, 17 wrze艣nia201 9, g. 8.55)

ZA艁膭CZNIK:
Szlag mnie trafia, gdy w Polsce robi膮 polityczno-ahistoryczn膮 narracj臋 wsp贸艂czesno艣ci bez Ko艣cio艂膮, Ko艣cio艂a bez kultury, Jana Paw艂a II bez soboru (i ROKU 1989), cz艂owieka (i kultury) bez wiary i rozumu dzia艂aj膮cych ZAWSZE razem - ZDOLNYCH TYLKO W OSOBIE CZ艁OWIEKA KONTEMPLOWA膯 PRAWD臉! Jak i pi臋kno i dobro!

„Chrystus odpowiada na najg艂臋bsze g艂ody ludzkiej istoty. Takim jest w艂a艣nie g艂贸d mi艂o艣ci. On za艣 jest Tym, kt贸ry “umi艂owa艂 do ko艅ca”. Wsp贸lnota skupiona przy aposto艂ach, kt贸ra trwa “w 艂amaniu chleba”, stara si臋 zarazem spojrze膰 na siebie, na swoje 偶ycie i powo艂anie w 艣wietle tych s艂贸w, kt贸re m贸wi膮 o Chrystusie. I m贸wi膮 r贸wnocze艣nie o Eucharystii. Czy wystarczy j膮 tylko przyjmowa膰? Ona jest pokarmem, a wi臋c trzeba z niej 偶y膰. Duch ludzki 偶yje prawd膮 i mi艂o艣ci膮. St膮d rodzi si臋 tak偶e potrzeba pi臋kna. Powiedzia艂 poeta: “C贸偶 wiesz o pi臋knem?… Kszta艂tem jest Mi艂o艣ci” (Cyprian Kamil Norwid, Promethidion. Bogumi艂).

Jest to za艣 mi艂o艣膰 tw贸rcza. Mi艂o艣膰, kt贸ra dostarcza natchnienia. Dostarcza najg艂臋bszych motyw贸w w tw贸rczej dzia艂alno艣ci cz艂owieka. Jak偶e daleko idzie tutaj Norwid, gdy m贸wi: “Bo pi臋kno na to jest, by zachwyca艂o do pracy – praca, by si臋 zmartwychwsta艂o” (tam偶e).”

„Id膮c za nauk膮 Soboru Watyka艅skiego II i odpowiadaj膮c na szczeg贸ln膮 potrzeb臋 czas贸w, w kt贸rych 偶yjemy, po艣wi臋ci艂em Encyklik臋 Redemptor hominis prawdzie o cz艂owieku, kt贸ra w pe艂ni i do ko艅ca ods艂ania si臋 w Chrystusie. Nie mniejsza potrzeba tych prze艂omowych i trudnych czas贸w przemawia za tym, aby w tym samym Chrystusie ods艂oni膰 raz jeszcze oblicze Ojca, kt贸ry Jest „Ojcem mi艂osierdzia oraz Bogiem wszelkiej pociechy”.

Oto bowiem, jak czytamy w Konstytucji Gaudium et spes: „Chrystus, nowy Adam (...) objawia w pe艂ni cz艂owieka samemu cz艂owiekowi i okazuje mu najwy偶sze jego powo艂anie,” /JPII/

Ca艂o艣膰 jest na stronie Zjednoczeni w Duchu (2)

sobota, 21 wrze艣nia 2019

Rozmowa wierz膮cych Polak贸w (Dei Verbum)

Oto moje rozumienie dzisiejszo艣ci!
Ducha Czasu, kt贸ry mnie prowadzi!
Poka偶cie, opowiedzcie Waszego!?

Wszystkie trzy tytu艂owe s艂owa domagaj膮 si臋 zdefiniowania - jak w ka偶dej dyskusji powa偶nych ludzi - i osadzenia w naszym 偶yciu w Polsce AD 2019. Dzisiejszo艣膰? A co to jest?! ;-)

I
Rozmowa? Kiedy, gdzie, jak rozmawiamy? Mo偶emy? Bo jednak nie rozmawiamy.
Oczywi艣cie, trzeba szuka膰 i znale藕膰 mo偶liwo艣ci. A je艣li znajdziemy i rozmow臋 podejmiemy (zaczniemy) trzeba nada膰 jej form臋, styl… odpowiednie do os贸b i okoliczno艣ci. A wszystko to jeszcze bez odwo艂ywania si臋 do Boga, wiary, religii, Ko艣cio艂a. W zwyk艂ym ludzkim 偶yciu, bytowaniu, jako jednostka z gatunku homo sapiens, w 艣wiecie zawsze sobie wsp贸艂czesnym, w kulturze, jaka do naszych czas贸w zosta艂a objawiona (wytworzona, wykreowana). To takie proste i oczywiste. Bo przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury.

II
Wierz膮cy(ch) – co to znaczy? Czym jest wiara? Jak funkcjonuje w naszym 偶yciu? Jak膮 ma rol臋, znaczenie, sens…
Wiara jest najpierw zwyk艂ym narz臋dziem poznawczym w 偶yciu cz艂owieka (my艣l膮cego). Co艣 postrzegamy zmys艂ami, co艣 innego domniemujemy. Domniemujemy ca艂ym sob膮, na miar臋 w艂asnej osoby/osobowo艣ci, z naszym osobistym wyposa偶eniem. Wyposa偶enie osoby sk艂ada si臋 z tego, co dziedziczymy genetycznie,  co poznamy w艂asnym wysi艂kiem i co wpadnie w nas – w wszelki spos贸b - ze 艣wiata w kt贸rym 偶yjemy. Czyli Droga-Prawda-呕ycie. W ka偶dym z nas na miar臋!

U偶ywamy tak偶e s艂owa wiara na stosunek do innego 艣wiata, pozamaterialnego, zwanego duchowym istniej膮cego poza, transcendujacego nasz 艣wiat widoczny-materialny. 艢wiat duchowy ma mie膰 inny status ontologiczny (bytowy) i by膰 wiecznym, poza czasem i przestrzeni膮 naszej ziemskiej i kosmicznej rzeczywisto艣ci.
M贸wi膮c o wierze w tym znaczeniu, odwo艂ujemy si臋 do pewnej rzeczywisto艣ci (cz膮stki jednej-jedynej rzeczywisto艣ci) zorganizowanej w religi臋, w szczeg贸lno艣ci - w polskiej kulturze i tradycji - ko艣ci贸艂. W Polsce najwi臋kszym i dominuj膮cym ko艣cio艂em jest Ko艣ci贸艂 Katolicki. Wierz膮cy w Polsce to w 90% chrze艣cijanie-katolicy.

III
Tytu艂owi Polacy to w艂a艣ciwie mono-etniczny lud 偶yj膮cy w granicach Rzeczypospolitej Polskiej. Ja-Ty-My-Wy-Oni. Ci wierz膮cy s膮 wi臋kszo艣ci膮,ale niem膮. Za t臋 nasz膮 wi臋kszo艣膰 m贸wi niewielu. Wszyscy wierz膮cy-praktykuj膮cy recytuj膮, to, w co wierz膮 (religijnie), podczas mszy niedzielnych w tzw. Credo (Nicejsko-konstantynopolita艅skie wyznanie wiary).
Nasz膮 wiar臋 religijn膮 recytujemy, ale o niej nie rozmawiamy, ani na co dzie艅, ani chyba od 艣wi臋ta. Recytujemy wiar臋 ludzi z ko艅ca IV wieku. ALE PRZECIE呕 CO INNEGO WIDZIMY, S艁YSZYMY CZYTAMY... W 呕YCIU. Rzeczy widzialne i niewidzialne wtedy i dzisiaj to r贸偶ne 艣wiaty, r贸偶na kultura. A w  czym jest (objawia si臋) jedno/艣膰? Bez dialogu nie rozgryziemy. Bez aggiornamento. Sami przyczyniamy si臋, 偶e wsp贸艂czesne pokolenia oddalaj膮 si臋 od Ko艣cio艂膮 i religii,jak od jakiej艣 mam艂anej w s艂owach abrykadabry. TYLKO WIARA I ROZUM MOG膭 UNIE艢膯 NAS KU KONTEMPLOWANIU PRAWDY. Bez dialogu nie ma wsp贸lnoty wiary. Owszem widzimy schematy, uprzedzenia, masow膮 sekt臋 wyborcz膮, haniebny sojusz tronu i o艂tarza. Zniszcz膮 wiar臋 i Ko艣ci贸艂 na polskiej ziemi. Jako posoborowy katecheta polski, powo艂any w stanie wojennym (polsko-jaruzelskim) "aby by膰 z polsk膮 m艂odzie偶膮" mog臋 tylko zap艂aka膰. Biblia, Sob贸r i Duch Czasu mnie prowadzi艂y. DZISIAJ NIKT NIE CHCE ZE MN膭 ROZMAWIA膯 (nawet uczniowie, m艂odzie偶 sprzed 40 lat)! :-(

***
APPENDIX:

Dzisiejszy post jest pochodn膮 wczorajszej wymiany zda艅 (rozmowy) z Arkiem (tutaj KatechezaOnline), znajomym z katechezy w Legionowie lat 80-tych, przyjacielem, oponentem… Arek jest wyj膮tkiem w艣r贸d wszystkich znajomych na Fb, bo chce czasem ze mn膮 rozmawia膰 na stronie KatechezaOnline. To jest POSTAWA WYJ膭TKOWA-UNIKATOWA WR臉CZ W MILCZ膭CYM OCEANIE POLSKIEGO KATOLICYZMU.

W naszych rozmowach uwidacznia si臋 polski podzia艂, tako偶 polityczny, co katolicki w艂a艣nie. Mnie mo偶na okre艣li膰 jako progresist臋, Arka jako tradycjonalist臋. Ten podzia艂 nie wzi膮艂 si臋 znik膮d. G艂osz臋 i staram si臋 broni膰 zadania-tezy, 偶e podzia艂 ma uzasadnienie w stosunku do Soboru Watyka艅skiego II. To znaczy do jego ducha, postawy, i dokument贸w, w kt贸rych wyrazi艂 si臋 stosunek Ko艣cio艂a do cz艂owieka, 艣wiata i Boga w 2-giej po艂owie XX wieku. Aggiornamento! Uwsp贸艂cze艣nienie bogactwa zgromadzonego przez 2 tysi膮ce lat, aby mog艂o by膰 bogactwem (i inspiracj膮) r贸wnie偶 dzisiaj i dla nast臋pnych pokole艅. Stan posiadania ludzko艣ci przecie偶 si臋 dynamicznie zmienia, ro艣nie. Mo偶na m贸wi膰, 偶e nasz 艣wiat si臋 niepomiernie rozszerzy艂. Kosmologia pokazuje cudowny atlas nieba, niesko艅czono艣ci, kwazar贸w, czarnych dziur itd. Ka偶da z wsp贸艂czesnych ga艂臋zi/dziedzin nauki dostarcza nowo艣ci, od kt贸rych czasem a偶 g艂owa boli.

Co w religii, w wierze i Ko艣ciele jest niezmienne, a co musi pod膮偶a膰 za nowymi osi膮gni臋ciami cz艂owieka? Bez dyskusji si臋 nie da. Niczego si臋 nie da. Bez dialogu nie ma 艣wiata, wsp贸lnot(y), ani wszech艣wiata. Ba! Bez dialogu nie ma Boga chrze艣cijan. Nasz B贸g jest Tr贸jc膮 艢wi臋ta przecie偶! Bez dialogu w nim, w nich byliby tylko wydmuszk膮. I taki niedialogiczny B贸g nie stworzy艂by 艣wiata, ani go/nas nie zbawi艂. Jasne???

***

"Na pocz膮tku by艂o S艂owo (Logos), a S艂owo by艂o u Boga, a Bogiem by艂o S艂owo. Ono by艂o na pocz膮tku u Boga. Wszystko przez nie powsta艂o”.
Przez S艂owo B贸g, stwarzaj膮c wszystko i zachowuj膮c, daje ludziom poprzez rzeczy stworzone trwa艂e 艣wiadectwo o sobie, a chc膮c otworzy膰 drog臋 do zbawienia nadziemskiego, objawi艂 ponadto siebie samego pierwszym rodzicom zaraz na pocz膮tku. Po ich za艣 upadku wzbudzi艂 w nich nadziej臋 zbawienia przez obietnic臋 odkupienia

Spodoba艂o si臋 Bogu w swej dobroci i m膮dro艣ci objawi膰 siebie samego i ujawni膰 nam tajemnic臋 woli swojej, dzi臋ki kt贸rej przez Chrystusa, S艂owo Wcielone, ludzie maj膮 dost臋p do Ojca w Duchu 艢wi臋tym i staj膮 si臋 uczestnikami boskiej natury. Przez to zatem objawienie B贸g niewidzialny w nadmiarze swej mi艂o艣ci zwraca si臋 do ludzi jak do przyjaci贸艂 i obcuje z nimi, aby ich zaprosi膰 do wsp贸lnoty z sob膮 i przyj膮膰 ich do niej. Ten plan objawienia urzeczywistnia si臋 przez czyny i s艂owa wewn臋trznie z sob膮 powi膮zane, tak 偶e czyny dokonane przez Boga w historii zbawienia ilustruj膮 i umacniaj膮 nauk臋 oraz sprawy s艂owami wyra偶one, s艂owa za艣 obwieszczaj膮 czyny i ods艂aniaj膮 tajemnic臋 w nich zawart膮. Najg艂臋bsza za艣 prawda o Bogu i o zbawieniu cz艂owieka ja艣nieje nam przez to objawienie w osobie Chrystusa, kt贸ry jest zarazem po艣rednikiem i pe艂ni膮 ca艂ego objawienia. (Sob贸r, Dei Verbum)

BEZ DIALOGU NIE MA S艁OWA-LOGOSU (TW脫RCZEGO-TW脫RCZYCH Z NATURY). NIE MA OBJAWIENIA, STWORZENIA, ZBAWIENIA, WZBUDZENIA, NADZIEI, OBIETNICY, DOST臉PU-DO-OJCA, UCZESTNICZENIA, OBCOWANIA, ZAPRASZANIA, WSP脫LNOTY, OBWIESZCZANIA, ODS艁膭NIANIA, HISTORII (POZNANIA I PRZEKAZYWANIA), POZNANAWANIA TAJEMNICY (ZAWARTOSCI CA艁EJ RZECZYWISTOSCI WIDZIALNEJ I NIEWIDZIALNEJ), PO艢REDNICTWA, PE艁NI... 

Mo偶na to zapisa膰 linearnie i wersami itp. itd. I staram si臋 to robi膰 ka偶dego dnia. Mo偶e jeszcze przed 艣mierci膮 kto艣 zaprosi mnie gdzie艣 na spotkanie, by艣my mogli o tym porozmawia膰?? ;-)

***

PRACA DLA POLSKI

          /Bo偶e dzi臋kuj臋 ci za Adama Strzembosza/

wykona艂em kawa艂 pracy dla Polski
przynajmniej dzisiaj (i wczoraj)
tak偶e tym samym dla Ko艣cio艂a
ale tego Powszechnego z wielkiej litery
nie dla pop艂uczyn w Polsce PiS-KEP-u

kawa艂 roboty
ale niestety niepop艂atnej
s艂usznie si臋 krzywi rodzina
kt贸rej jestem winien co艣 wi臋cej
nie dla pop艂uczyn w Polsce PiS-KEP

nie jestem p艂atnym kochankiem
zwyk艂ym patriot膮 my艣l膮cym
z tym co艣 wyj膮tkowym wi臋cej
co nie jest moj膮 zas艂ug膮 (dziedzictwem)
nie dla pop艂uczyn w Polsce PiS-KEP-u

p艂ynie to przeze mnie
porusza
rodz膮c od promieniowanie
czego nie pozna nauka i inni arty艣ci
nie dla pop艂uczyn w Polsce PiS-KEP-u

tak to jest nie ma si臋 co gniewa膰
dostaje poznaje si臋 偶yciem
genetycznie kulturowo
drog膮-prawd膮-偶yciem
nie dla pop艂uczyn w Polsce PiS-KEP-u

(czwartek, 19 wrze艣nia 2019, g. 12.23) TU- Zjednoczeni w DUCHU (2)

Mog臋 by膰 i na staro艣膰 szcz臋艣liwy w pelni. 呕y艂em. Czasy by艂y (jak zwykle) ciekawe. Pozna艂em prawd臋, mog臋 j膮 kontemplowa膰, unosz膮c si臋 wysoko na dw贸ch skrzyd艂ach. W dialogu z lud藕mi w 艣wiecie wsp贸艂czesnym  (w kulturze) i z Bogiem! Bez zahamowa艅 (schemat贸w i uprzedze艅), kompleks贸w, poprawno艣ci polityczno-religijnej itd.