Zjednoczeni w Duchu (2)

Bardzo tego nie lubię, ale muszę założyć nową stronę. Stara starczyła na pół roku, wyczerpała się i niczego już nie przyjmie. Wczoraj przyjęła tylko połowę tekstu (pt. OFERTA), daremna walka. Tutaj więc zacznie nową. Tytuł zostawiam, tylko indeksuję. Cóż ponad jednoczenie w Duchu?!

***
http://strachowka.blogspot.com/2018/12/rzeczy-nieprzemijajace-swiadomosc.html

***

Polska i Kościół Banasia(ów)

    /bezwstydnym dusz-pasterzom i rodzinom./

kto chce niechaj wierzy
kto nie chce niech nie wierzy
z PiS-em anarchia wkroczyła
w rozum i kulturę Polaków

dlaczego uważacie jednak
że to ja pobłądziłem
zagubiłem się w Ojczyźnie
w wierze rozumie kulturze

idę jak szedłem drogą
prawdę kontempluję jaką poznałem
życiem naszym także w moim świecie
nie zrodziłem się z żadną partią

takiej Polski mi życzycie i dzieciom
Banasiów i Prezesów wszechmogących
byle rozdawali pieniadze
i takiego Kościoła (antypasterzy)

i Mama Babcia Hela wierzyła jak dziecko
nie tylko niestety Bogu ale i Rydzykowi
ale z czasem jej przeszło
Rydzyk pierwszy podzielił nasze rodziny

na religii można grać bez znieczulenia
sama religia znieczula
wystarczy mówić dziesiątki różańca
a reszta należy do rządzących partii

więc z waszym przyzwoleniem robią co robią
łamią konstytucję kpią ze swych promotorów
łączą albo dzielą instytucje kultury
robią co chcą stwarzając świat obłędu

bo najpierw wmówili nam (Wam) ruiny
potem że wszyscy poza nimi są diabłami
że kto nie z nimi ten rozprasza owce
bo tylko prezes zna prawdę i zbawia

    (czwartek, 17 października 2019, g. 14.03)

***

przedsmak wieczności

     /o miłości do Annopola Strachówki Polski i Kościoła/

nic ostatnio tak nie smakuje
jak chwila po pisaniu
gdy wykonam wypełnię
to co zostało mi zadane

wstaję wtedy od stołu
i chyba coś unosi mnie w powietrzu
nie tylko w nierealnym eterze
ale jakby już w wiecznosci

co mi tam choroby stare i nowe
co mi życie i śmierć
jestem jakby w świecie nowym
i odwiecznym

nikt nie wie i nawet nie spyta
co tam takiego było
ani żona dzieci siostry i bracia
przecież nie sąsiedzi i polscy katecheci

nigdy wszystkiego nie wykonam
nie uchwycę wszystkich powiązań zależności
tego co jest bo było
we mnie i w moim świecie

    (czwartek, 17 października 2019, g. 10.47)

***

zdumiony Opatrznością

            /rok i życie katechety.pl/

Tą którą poznałem życiem
która tworzyła prowadziła
którą poznałem po kontemplację

pewnie zawsze i wszędzie jest taka
ale ja akurat siedzę i piszę teraz
w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej

droga-prawda-życie bez niej
jest chyba niemożliwa
mogą się rozpaść na auto-kawałki

trudno mi aż uwierzyć
łatwiej to zrozumieć
w tajemnicy aż sakramentalnej

że tylko ja jeden
zostałem powołany w stanie wojennym
aby być katechetą polskiej młodzieży

nikt się dotąd inny nie ujawnił
więc pewnie nie było i nie ma
Boże daj siły bym wytrzymał

nazywając wszystko co przyprowadzasz
do mnie w wielkiej ciszy
abym dawał świadectwo prawdzie

     (czwartek, 17 października 2019, g. 10.29)

***

co wolno wojewodzie

       /Pawłowi z USA i katechetom.pl/

PiS powiedzenie zna i to
robi co mu się podoba
skoro nie mamy pasterzy
więc wszystko im wolno

z profesorów swoich i promotorów
robią medialne pośmiewiska
i z bezmyślnych wyznawców-wyborców
bo polscy katolicy nie mają pasterzy

skandaliczne posiedzenia sejmu
anty procedury i procedowanie
ależ proszę bardzo
przecież nie mamy pasterzy

zebrali się i o czymś radzą
gdy wola wyborców jest już inna
znane są wyniki Polski po wyborach
nie ma pasterzy zebrali się i knują

nie ma pasterzy łamią Konstytucję
rozumu kultury moralności nie ma
Polska katolicka więc wszystko im wolno
tumanów mając za wyznawców po PRL

pan były rzecznik Prezesa i PiS-u
bezwstydnie przekonuje Rodaków
że lepiej się wyrzec przyzwoitości
i z nowymi panami iść ręka w rękę

Jezus ze mną płacze
Taki jakiego poznałem w Dobrej Nowinie
w Duchu i świetle rozumu prawdy kultury
które można poznać i kontemplować

     (czwartek, 17 września 2019, g. 10.02)

***

moja praca na koniec

Bóg Osobowy Jezusa z Nazaretu
i moja droga-prawda-życie
przyprowadzają przede mnie sprawy
a ja je po kolei nazywam (czym są)

nikt nie mógł przede mną
nikt po mnie nie może
wykonać za mnie tej pracy
niepowtarzalność jest darem każdego

tylko ja mogę dać świadectwo
sprawom których jestem naocznym świadkiem
tak ja je widziałem przeżywałem poznałem
ktoś inny mógł ale inaczej i podobnie

tak więc Bóg przyprowadza je przed każdego
przekonać się jaką damy im nazwę
ładnie to Biblia opisuje biblijni autorzy
w tamtej kulturze i językach

prawda jest żywa ani się starzeje ani umiera
jeśli nie nazwę mnie danej nikt nie pozna
po to przyszedłem na świat i jeszcze żyję
wzbogacając sobą dzieło stworzenia

   (wtorek, 15 października 2019, g. 15.24)

***

oś mojego świata dziś

     /tam gdzie skarb twój tam i serce twoje/

nie biegnie w polityce
ani w mediach
ale w szkole i ewaluacji
Rzeczpospolitej Norwidowksiej

tam się dzisiaj moc Ducha objawi
mój Bógie
tako rzecze droga-prawda-życie
poza które nikt nigdy nie wychodzi

każdy ma dostęp do Tego Ducha
do Boga Najwyższego i z Biblii
trzeba mieć tylko oczy otwarte
widzieć słyszeć rozumieć i czuć

bez fenomenologii nie ma metafizyki
bez nich człowieka myślącego
sens jest i prawda i Logos
pozwalają się nam kontemplować

za to nie dostaje się Nobla
ale życie wieczne po śmierci
ale już tu na ziemi zbawienie
przyjąć zrozumieć kontemplować

    (wtorek, 15 października 2019, g. 14.04)

***

irytująca opozycja

     /gdzie wasze skarby i gdzie serca wasze/

zamęt i bicie piany wokół marszałka senatu
najgorsze oblicze opozycji pokazują
my wyborcy jesteśmy ważniejsi
wyborcy robią z was ważnych polityków

to co jest w nas
nie wasze fochy i rozgrywki
choć prawda zniknęła wam z pola widzenia
jest głównie walka buldogów pod dywanem

na tym się skupiają media i komentatorzy
nie pytają w mediach czym coś jest
ale kto kogo i jak wyślizga
mówią nawet o tym profesorzy

całkowicie na waszych rozgrywkach skupieni
nie na nas na prawdzie wyborczej suwerenów
jak gracze rozegrają swe partie objaśniacie
pewnie show w mediach ciekawsze niż życie

gdzie leży prawda jak nie w nas osobach
które wrzuciły do urn kartki wyborcze
to co w nas jest jest decydujące
jak życie się toczy objawiając prawdę

łatwiej paru graczy ogarnąć niż miliony
w których prawda przegląda swe oblicze
co ich pociąga sens daje nadzieję i szczęście
niewielu z nas niestety prawdę kontempluje

przecież wszyscy powinniście wiedzieć
co w nas wyborcach zamieszkało
kim kto jest dla nas i dlaczego
Borusewicz Brejza Zdrojewski

dlatego na was głosy oddaliśmy
Polskę biorąc tęczą zachwytu
nie waszych osobisto-prywatnych ambicji
każda zasrana liszka swój ogonek chwali

     (wtorek, 15 października 2019, g. 13.12)

***

zmierzch ideologii PiS-KEP-u

          /o czym się nie mówi w mas-mediach/

zgiń przepadnij maro nieludzkich ideologii
zideologizowanej religii mas-partii
możecie sobie służyć sojuszami pierścieni
człowiek-osoba jest zawsze ponad was (i Bóg)

ci którzy wiarę z rozumem mają za nic
przepadli w polskich wyborach 2019
8 milionami przeciwko 9 wyborców
zdobyli tylko sejm przegrali w senacie

prawda się obroniła konstytucyjna
aspektów istotowych i konstytutywnych
że jest coś więcej ponad ideologię
owoc pracy rozumu w całości kultury

tamci chcieli zawłaszczyć polskość
wcisnąć w przyciasne ramki garniturek
prawactwa-lewactwa partyjnego
gwałcąc rozum i kulturę homo sapiens

człowiek jest większy
człowiek-osoba integralnego rozwoju
taki jaki jest niewydumany partyjnie
państwo ma tylko i aż jemu służyć

już się nie podniosą
nawet z pomocą faszystów i kon-federacji
przyjdzie nowych ludzi-osób wolne plemię
światło nad człowiekiem jeszcze nie zgasło

na nic narady chybcikiem na Nowogrodzkiej
w miejsce dwóch wież i pierścienia władzy
mogą nawet się przejechać do KEP-iskopatu
lecz światło jest ważniejsze od pierścieni
 
     (wtorek, 15 października 2019, g. 9.30)

***

ku serc krzepieniu

nie dam się zeżreć emocjom wyborczym
nie dałem przed
ani w trakcie
nie dam także po

pracuje nad sobą z pomocą łask
łask natury kultury w sanktuarium MBA
łaską małżeństwa rodziny dzieci wnuków
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie tu

jest życie poza polityką
pamięć i tożsamość są większe
umiem też pisać palcem na ziemi
a jest to Ziemia Norwida i Cudu nad Wisłą

z sanktuarium MBA w gminie Strachówka
z którego wyszła iskra Solidarności
stała się ziarnem
tym którzy poznali godność wolność daje

ho ho stałem się specjalistą spraw trudnych
prawie tu beznadziejnych nad Wisłą Osownicą
jest prawda i ona zwycięży wyzwoli
trzeba znać drogę-prawdę-życie jakie są

    (poniedziałek, 14 października 2019, g. 12.01)

***

przez pryzmat wieczności

            /czyli nie tylko  moje pisanie na piasku/

ludzie będą oddychać kochać umierać
póki ziemia nie zapali im się pod nogami
będą o tym wiersze i powieści pisać
nie oglądając się na pieniądze ani polityków

tak samo w Polsce jak na Białorusi i Ukrainie
w noblowskiej Norwegii Nigerii USA Nepalu
jakoś nie stwierdzono że jesteśmy inni
tylko politycy chcą hodować nowe gatunki

usłużny Gliński i każdy lizus w PiS-ie
nie jest od kultury i służby człowiekowi
jest sługusem partyjnym z tytułami
jemu się pieniądze nagród po prostu należą

nie będę się pastwić nad premierką Szydło
nie ma powodu także jej żałować
chcącemu nie dzieje się krzywda
ma piękne europejskie wynagrodzenie

oni mają nawet miejsc w literaturze
był swego czasu modny człowiek bez właściwości
i homo sovieticus ciągle w wielu żyje
Adamy Ewy Heinrichy Bölle  warst bist ist wo

patologia systemowa ustroju w PiS-KEP-Polsce
będzie opisywana w następnych pokoleniach
człowieka bez właściwości w Polaku-pis-katoliku
post-jakimś z plusami i wiary bez myślenia

szczęśliwe było moje pokolenie
nam zostały postawione wielkie pytanio-zadania
o wolność godność sens prawdę Logos
solidarność i samorządność w nas się obroniły
czasy były przedpolityczne niemedialne
Internetu wcale komputery w powijakach

przodków mieliśmy a jakże i Noble już były
poeci prorocy biblioteki księgarnie uniwersytety
humanizm personalizm uniwersalizm papieże
Karta Praw Człowieka i Sobór Watykański II

zdarzył się przełom punkt osobliwy w historii
wybrano – kto co jak - Polaka na Papieża
ten nigdy nie odłożył Norwida i Polski
i w świat cały go nas wpętlił (Strachówka już wie)

         (poniedziałek, 14 października 2019, g. 10.38)

***

Nobel i powyborczy spokój

Nobel był najpierw
potem przyjechały wnuki z dziećmi
dzisiaj ogród za oknem jest ten sam
nie wiem kiedy otworzę telewizornię

media podają i grzeją najłatwiejsze emocje
redaktorzy komentatorzy najlepsi z lepszych
sens istota rzeczy niepolityczna jest
trzeba zabić w nas tę miłość

człowiek żyje dla sensu dobra prawdy piękna
nie z i dla słupków wyborczych procedur
media walczą o widza i oglądalność
za kliknięciami są sława i pieniądze

wczoraj dałem sobie spokój z komentarzami
biciem piany ich gdybanologii
nie o pięćset albo sześćset złoty idzie
ale o sens życia człowiek na ziemi

kim jestem byłem i będę w wieczności
we wszechświecie Logosu
nie cyfr plus minus polit-matematyki
w tradycji polsko-katolickiej pod prezesem

kultura głupcze
napiszmy sobie nad łóżkami
powieśmy na lodówkach
prawdę można kontemplować bez celu bo jest

    (poniedziałek, 14 października 2019, g. 9.37)

***

spłaszczenie polityczne

         /czas politycznego panteizmu/

znalazłem wyjaśnienie
naszego podłego świata 2019
w Polsce i tak dalej dalej
gdzie rozwój dobrobyt i media

wszystkim zawładną zawłaszczą
bo nie tylko przykryją
wodę z mózgów robiąc widzom
politycy i komentatorzy pospołu

nie pojawią się rozmowy kulturalne
owszem czasem o późniejszych godzinach
publiki nie mają i reklam
publiki i reklamy są celem (gadułów)

o tym czym są takie dni jak dzisiaj
nie usłyszymy
namysłu refleksji w kulturze (noblowskiej)
nie politycznej młocce kłotni walce (na %)

czym był ten dzień dla Polaków
patrząc w większej perspektywie
czyli zawsze istoty prawdy kultury
bo tak życie i Opatrzność ułożyły

czy my coś wybieraliśmy
czy zaznaczyliśmy tylko na papierze
potem wyrzuciliśmy do urny
sami siebie najbardziej definiując

psychologia i prawa człowieka są ponad
ponad głupie polityki i religie
owszem są darem dla myślących
jeśli tacy wśród tamtych się znajdują

polityka spłaszczyła im czoła
tylko słupki popularność żądza władza
po cholerę im poszukiwanie mądrości
wszystko zagarną oplotą przykryją

     (niedziela, 13 października 2019, g. 12.15)

***

poranek wyborczy

wieczorem zasiądziemy przed telewizorami
śledzić wynik wyborczy
najpierw prognozy potem potwierdzenie
potok komentarzy

a ja już swoje komentarze mam tutaj
mogę iść spać i obudzić się jutro
niech nie (za)bełtają mi w głowie
nie ściągną z nieba kultury

ale spać nie pójdę
bo przyjadą wnuki
rosną śmieją się rozmawiają
tej szansy nie zmarnuję

cóż po zwycięstwie lub porażce
jeśli światło nam prawdy zgaśnie
wtedy jest piekło na ziemi
braterstwa ani radości nikomu nie damy

widzieć słyszeć rozumieć opisywać
w tym jest moje zadanie (osoby kultury)
jest prawda i ona zwycięży (Dobra Wieść)
poznamy a ona nas wyzwoli i zbawi

    (niedziela, 13 października 2019, g. 9.56)

***

Tomasz Mann i Olga Tokarczuk

nie mam nic do porównań literackich
nie jestem historykiem literatury
mogę tylko mówić o swoim świecie
historii drogi-prawdy-życia Jóżefa K.

na szczęście są w niej nobliści
dla czytelnika człowieka w kulturze
znaczenie obu tytułowych autorów
rozważę

pierwszy był mi towarzyszem młodości
maturalno-studenckiej
aż po utożsamienie
z człowiekiem autorem kulturą

z Olgą Tokarczuk jest całkowicie inaczej
utożsamiam się nie z autorką
bo nie znam nie czytałem
ale z noblowską kulturą

znaczy ona dla mnie tyle tyle
jak przemówienie JPII dla UNESCO 1980
Polak całemu światu mówił
że przyszłość człowieka zależy od kultury

początek życia środek i koniec
są u mnie spójne (w kulturze)
osoba-wolność-dialog i wspólnota prawdy
pozwalają się nam kontemplować

po co są tacy ludzie jak Kaczyński
znikąd w naszym życiu i kraju
odpowiedź jest chyba w tym znikąd
znikąd ale chce nam wszystko zmienić

zmagania człowieka o sens czyli wszystko
zniweczone przez komunistyczny PRL
mają przycięte korzenie
odrodzą się przez sztukę-kulturę nie politykę

     (niedziela, 13 października 2019, g. 9.36)

***

dzień wyborów 

                 /moje ziarno solidarnosci/

co właściwie wybieramy
politycy zadymili umysły
tysiącem sprzecznych propozycji
wymiennych lub dopełniających
nikt nie jest w stanie rozsądzić

ja wybieram mój świat stary
kultury w której żyłem
wolności którą współodzyskiwałem

wybieram przeciw burzy zmiany
zwanej opętańczo dobrą
spoza rozumu i kultury mi znanej
niszczącej diabelskiej
przeciwko Bogu mojemu

nie mniej ni więcej rozważamy
z Noblem w wyborach AD 2019
kiedyś prawdę kultury przywrócimy
w następnym (kolejnym) pokoleniu

        (niedziela, 13 października 2019, g. 8.45)

***

mój świat i Kaczyński 

              /w 95 rocznicę Nobla dla Tomasza Manna/

mój świat był jest będzie
pomimo Kaczyńskiego (braci)
w naturze i kulturze jaki są
nie woluntaryzmem polityków

co jakiś czas wyskoczą złoczyńcy
w skali krajowo-narodowej
polityczno-religijnej anty
zabawiają się nami jak stwórcy

w im podległych granicach
stwarzają świat na nowo
nie według reguł
ale ich przeciwieństw

w moim świecie żyją ludzie
jak żyli
w kulturze
i Noble są przyznawane

był jest będzie mój świat
oczywiście że podległy zmianom
trzeba być ekologicznym
ratować zachować to co się da

po drugiej stronie Kaczyńskiego
jest odwieczny świat ludzi
w mnogości ludów i narodów
osób wolnych z pełnią godności

w Polsce podobno katolickiej
wyrasta sekta pół-narodowa
poza kulturą i naturą świata
przeciw osobowemu Bogu w Trójcy

    (niedziela, 13 października 2019, g. 8.05)

***

wdzięczność noblistce

       /miłość do Annopola Strachówki Polski i Kościoła/

ale się i ja rozpisałem
sukcesem pisarki znów silny
polskiej literatki Olgi Tokarczuk
której wcale nie czytałem

ale z tego już się tłumaczyłem
od lat nie wychodzę z domu nie kupuję książek
mój czas dobiega końca
ale radość w duszy mam strasznie młodą

ba moja radość sięga pierwszej młodości
oto siła twórczości literatury autorki
w niej wiele ech i wątków z Manna widzę
czy byłaby literatura możliwa bez nich

literatura bez Tonio Krugera i Hansa Castorpa
bez Felixa Krulla doktora Faustusa i innych
w których on wcielił literaturę XX wieku
a ja z nim się całkowicie utożsamiłem

cóż by dzisiaj znaczyło to utożsamienie
gdyby Olga Tokarczuk nie zdobyła Nobla
w ten dzień przedwczoraj przedwyborczy 2019
pełen emocji i dyskusji o Polsce

moja Polska odżywa w takich rozmowach
chociaż prawie już duchem wilkołaka jestem
siedzę i warczę na innych w krzakach
ja Mannowiec który go w Zurychu odwiedził

jego kamień cmentarny widziałem bizzarnie
do furtki w Kilchberg z jego wizytówką dzwoniłem
dobrych ludzi tam spotkałem pomogli
wysłannikowi jakiejś Polski do grobu Mistrza

człowiek nie jest samotny na ziemi
jeśli ma mistrzów kierunkowskazy Logosu
zakochany w korzeniach poznawania siebie
dzięki filozofii teologii literaturze

wdzięczny jestem Noblistce jak Opatrzności
coś nas połączyło ponad pokolenia
jakiś duch jakieś impulsy znaki i litery
znane Mannom i ich Toniom Krugerom

poza takim spotkaniem i rozmową
innej już w życiu z pewnością nie doczekam
Strachówka Wołomin Kościół i Polska są inne
obrzydliwie Toniów i bliźnich przemilczający

sczeznąc mi przyjdzie wśród duchów
za co jestem Bogu mojemu wdzięczny
bo ci dzisiejsi nie znają nie mają nie wiedzą
godność honor i słowo do nich nie należą

ps
już wziąłem do ręki pierwszą Twoją książkę
podróż ludzi księgi (żona sobie wypożyczyła)
podbieram w wolnych chwilach lektury
chcę poznać styl słów źródła i wyobraźnię

    (sobota wyborcza, paźdz. 2019, g. 19.19)

***

rozmowa z Olgą Tokarczuk
 - albo świadomość pokoleniowa -

kiedy słucham rozmowy z nią
pisarką Polką noblistką
w telewizyjnej księgarni
z rozmówcą redaktorem są na ty

jestem przysłuchującym się z boku
nie mam okazji na rozmowę
choć bardzo jestem wciągnięty w nią
innym pokoleniem słuchacza czytelnika Polaka

uświadamiam sobie jeszcze raz wpływ
czasu i jego wydarzeń na nas
bo historię literatury mamy tę samą
a życia i zainteresowania inne

jestem starszy od noblistki 10 lat
ktoś powie dużo inny pomyśli mało
zależy od punktu widzenia i życia
miejsca czasu spraw

w moim pokoleniu inne siły działały
zadziałały z wielką siłą punktowo na mnie
ale i na cały świat podobnie i inaczej
każdy niech mówi za siebie na miarę

moje dzieciństwo i młodość
zdmuchnął porwał wir wydarzeń
wybór Polaka na papieża
potem Solidarność i wolność

nie miałem wybory właściwie na szczęście
szczęściem jest wolność odzyskana
prawo do godności pisania stowarzyszeń
samorządności w własnej gminie i kraju

dzisiaj noblistka mówiła o innej epoce
tej która się skończyłą nie-ekologicznie
i nie ma powrotu do starego świata
klimatu przyrody (natury) i kultury

wszystko na nowo będzie definiowane
nikt z nas tego nie przewidzi jak
nowa epoka ma nowych liderów
nowe przemyślenia i paradygmaty

w starym świecie jestem zakorzeniony
z noblistą Mannem współ-zażyły
z jego Czarodziejska Górą i Budenbrookami
w innych sprawach i wrażliwości

jasne że ja stary się nie dziwię
zmianie epok i światów (normalne i cyfrowe)
o tym będą nowe książki
nowa etyka i literatura

bo ich oczy widzą co widzą
jak ja widziałem słyszałem czułem poznawałem
sprawy ducha i wolności
praw osoby uhonorowanych i soboru

duch był widzialny w naszych czasach
objawił się tysiącom milionom w Warszawie
zstąpi duch porwał świat zmienił
teraz następni niech biorą się do dzieła

     (sobota wyborcza, paźdz. 2019, g. 18.54)



***

religijnie lękliwi

      /Bóg-Osoba-Wspólnota-Dialog/

tak myślę o Polakach-Rodakach
moich-naszych czasów AD 2019
gdy inni wychwalają tradycję
nie mogę być optymistą

oni ciągle w tłumie i masach
boją się samodzielności
z kompleksami myślenia podporządkowanego
ich Bóg nie jest Bogiem moim

tradycja to magma bez kształtu właściwie
tak jest tak ma być na koniec takiż Bóg
Bóg instytucji władzy nie osoby
a ja jestem osobą jak On i podobny

żeby Jego poznać i zrozumieć
na ile może myśleniem człowiek
trzeba być osobą w homo sapiens gatunku
nie czymś nie wiadomo kim czym

kim jestem kim człowiek jest
osoba nie jakieś skądś żywo-rzeczo-zwierzę
cud o-sobnej świadomości tożsamości myślenia
zawsze osobnej zawsze we wspólnocie (dialogu)

im bliżej śmierci tym bardziej w sens wchodzę
im bardziej w sens tym bardziej gotowy
bo to jest chyba to samo logos-życie wieczne
droga-prawda-życie-miłość i zbawienie

nie wiem jak można inaczej Boga nauczać
poza dialogiem wspólnotą osób (wolnych)
prawdę na dwóch skrzydłach kontemplując
wierząc nareszcie że się da (Fides et ratio)

      (sobota wyborcza, paźdz. 2019, g. 16.11)

***

bez-i-nie-czytelnik

         /Noblistce Tokarczuk/

odcyfruję tytuł
żyję bez rozmówców
i nie jestem czytelnikiem powieści
od bardzo wielu lat (prawieku)

do rozmów dorastałem długo
gdy ten stan osiągnąłem
nie było już z kim rozmawiać
teraz dominuje przemilczanie RP

powieści przestałem czytać na raty
w związku ze stanem życia i mieszkania
małżeństwo dzieci przeprowadzka
na wsi nie było księgarni

wiem dzisiaj już są biblioteki
ale klamka zapadła wcześniej
nie wchodzi się dwa razy w tę rzekę
kiedyś na książki wydawałem pensję

o literaturze wiem wszystko
z przymrożeniem oka
pokochałem w młodości Tomasza Manna
chciałem być jak on

zaczytałem od Budenbrooków i Tonia Krugera
po Doktora Faustusa i jak go (na)pisał
potem przerwa i Sto lat samotności
potem przerwa i przez syna Tolkien

nie studiowałem literatury
ja nią żyłem
wcielając się w bohaterów i autorów
mając pamięć i tożsamość jak oni

czy to tylko dzieciństwo zdecydowało
czytelnictwo szalone
czy geny po Trembińskich Jackowskich Kapaonach
faktem jest kult Bolesława Prusa w rodzinie

na pewno droga-prawda-życie
poza które nikt z nas nie może
na półkach w wakacje annopolskie
stały książki od II RP i sprzed

potem studia miłości wędrówki
i czas skanalizowany wyborem papieża
korytem ducha spoza chaosu
przez Solidarność do dzisiaj

syn jeden z czterech biegnie maraton
właśnie minął 40 km w Bieszczadach
dwa tygodnie temu ukończył warszawski
rodzina szalona cała w biegu

Łazarz jak trener i motywator
i opowiadacz bajek a Olek najmłodszy
najstarszy Jan też pewnie się przymierza
trzy siostry niewykluczone że też kiedyś

Zosia Helena i Maria
imiona od przodkiń dostały
mogą ich sens doczytać
w rodzinnych historii książce

czemu ich tu umieściłem
bo to się dzieje symultanicznie
życie bieganie wędrowanie pisanie
czytanie to moja ale nie ich przeszłość

dzisiaj już czytam tylko życie
dzień w dzień odkąd wstanę i nocą
pojąłem przemyślałem siebie i Polskę
tak na 250 lat wstecz

tym silny codziennie piszę
z wnętrza samego siebie
i nie to że to mi wystarczy
ale jest wszystkim i całym mną...

... z wnukami dziećmi biegającymi i nie
dwie synowe i zięć mogą poświadczyć
w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
w ciągłości z pokoleniami od 3 lipca 1910 i sprzed

zrozumieć siebie zrozumieć dzieciństwo
człowiekiem być który już się zna
braterstwo dać możemy wszystkim
także w literaturze

rozmówców tu na ziemi nie mam
w powiecie wołomińskim i diecezji
na Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej

    (sobota przedwyborcza, paźdz. 2019, g. 11.51)

***

życie na świadectwo

          /o miłości do Annopola Strachówki Polski i Kościoła/ 

czy jestem już tak stary
że jedyny mam pamięć i tożsamość
sprzed 3 Maja 1791 (potem 1981)
i katechezy dla młodzieży legionowskiej

życie na świadectwo jest dobrą nowiną
spisaną dla następnych pokoleń narodów
tego co się wśród nas wydarzyło
na polskiej ziemi w sejmie i senacie z JPII

prezydent PAD i premier PMM
są oczywiście za młodzi by znać i mieć
całkowicie zaprzedani partii i prezesowi
maja po kilka kilkanaście lat

a ja mam pamięć jak poeta Norwid
i takąż tożsamość jego Rzeczpospolitej
na jego ziemi i Cudu nad Wisłą
w Strachówce Annopolu u MBA

tego się nie da rozłączyć
rozerwać jak szmatki-chorągwie partyjne
albo jakieś kariery i władzy
pamięć tożsamość mam jeszcze jedną

jestem tym który (już) się zna
braterstwo ludom mogę dać (choć nie chcą)
sponad Chaosu się wziąłem czynsz płacę światu
naród mię żaden nie zbawił ni stworzył

wieczność pamiętam przed wiekiem
Ojczyzny mojej stopy okrwawione
włosami otrzeć na piasku padam
u Matki Bożej Annopolskiej
 
    (czwartek, 10 października 2019, g. 11.29)

***

anty-prymasowi anty-Polski

       /może jaki nieobłudny ksiądz doniesie prawdę/

za Tobą skrywa antyinteligencja się
uśpiona i antykatolicka w istocie
politycznie dziś bardzo poprawna

koniec pobłażliwości przyjść musi
dotąd pokładałem nadzieję w Tobie
nie całkowitą bo tylko po trochu

jak się już nic nie może zrobić
albo sił nie ma
składa się rezygnację (jak papież)

zgranym się stałeś obliczem
dobrotliwym na zdjęciach
ja na nich spaliłbym się ze wstydu

nie stanąłbym w waszym gronie
niesmak lub coś większego broni
pozostanę na zawsze z Ludem Bożym

z tymi którzy się źle mają
w takiej Polsce z PiS-KEP-em (Wami)
zaprzedanym partii na amen w pacierzu

ludowo-tradycjonalistyczni pasterze tzw
bez pamięci i tożsamości soborowej
wbrew wierze z rozumem w parze (kulturze)

wbrew prawdzie kontemplowanej
powiewają na was kolorowe szatki
zwisają (mi wasze) łańcuchy pierścienie pałace

hej kto Polak na bagnety
żyj swobodo Polsko żyj
takim hasłem cnej podniety
trąbo nasza wrogom grzmij

człowieku dobry odrzuć tytuły
stań się na nowo zwykłym Polakiem
księdzem Wojciechem umiłowanym

Pan mój i Bóg mój jedynie
pozostał ze mną i z nami Polakami
i wieszcz wieszcze narodowi i hymny

sztandary szlachetnej godności powiewają
prowadzą poza waszą wygody niegodność
ku szczęściu osób i  ludzkości

    (czwartek, 10 października 2019, g. 10.22)

***

antykościół.pl 2019

             /anty prymasowi w Polsce/

dożyliśmy strasznych czasów
PiS-KEP-Polski

ni pies to ni wydra
ani obywatelskie ani Boże

partyjno(polityczno)kościelne związki
nie ewangeliczne ani soborowe

sami swoi po ludowemu-polsko
po peerelistycznie dzisiejsi

nie są dla tych którzy źle się mają
nie chcą ich nawet rozumieć

wyniośli zagorzali z władzą
tylko (swoi dla swoich)

nie tylko przecież kapłani
ale cały (ten) lud partyjno-kościelny

przechodzą zwartą kupą
obok pobitych pod Jerychem

    (czwartek, 10 października 2019, g. 9.52)

***

na froncie

           /co to jest droga-prawda-życie/

zastanawiam się czasem czemu
nic mnie już nie pociąga
nie wyciąga w świat z domu

są jedynie dwie siły (rzeczywistości)
moja Polska mój Kościół (Bóg)
które pokonają wszelkie opory

odpowiedź chyba jest prostsza
niż alegoria wojenna
to moja droga-prawda-życie

alegoria wam bardziej użyteczna
wyobraźcie sobie żołnierza i armię
w zapasach śmiertelnych na froncie

tak i tu zostałem zadaniowany
wplątany uwikłany życiem
żadnym osobistym planem i karierą

jest jedna Droga-Prawda-Życie
my z małej litery ale także
o ile poznamy i chcemy

być żyć na świadectwo
analogicznie i proporcjonalnie
rozpoznawszy czas swego nawiedzenia

     (czwartek, 10 października 2019, g. 9.39)

***

zabawy nie tylko językowe

        /czy to tylko czas wyborów/

furorę chce zrobić prezes PiS-u
słowem seksualizacja
widać mu czegoś w życiu brakuje

najpierw seks został nobilitowany
w pop-kulturze seksapilem
prawie niewiniątka w epoce LGBTQA+itd

nie jest kabaretem
ani tylko szkłem kontaktowym
że seks uprawiając się seksualizujemy

czyli mamy dwóch winnych
w każdym stosunku płciowym
w małżeństwie najpowszechniejszym

dzisiaj do bólu nas polityzują
przed wyborami aż lśni od tego Polska
staliśmy się stanem quazi-plazmowym

czy to stan któryś czy a może pierwszy
człowieka współczesnego ewolucji
spolityzowanego ponad miary wymiar

     (wtorek, 8 października 2019, g. 19.14)

***

wybory-sens-nazwiska-oblicza

              /Pawłowi Kozupa z USA/

nie wszystko w życiu wybieramy
coś najważniejszego bywa danym
życie miłość dzieci przyjaźń zbawienie
wystarczy przyjąć poznać akceptować

tak i w wyborach najbliższych w Polsce
opowiem się za sensem i przyjaźnią
partiom które mniej im szkodzą
bym mógł iść dalej swoją własną drogą

mnie na plewy nie weźmiecie ani plus 500
nie kupicie mojego głosu w urnie
żadną miarą nawet katolicką (nie-epifanią)
jest prawda jest sens dawno je wybrałem

Pawła wpisałem w dedykacji dzisiaj
wczoraj Kazika Zycha z Wołomina
przedwczoraj Janka Grabca jego epifanię
i profesora Sławka Sowińskiego UKSW

wpisuję tych których znam imię i oblicze
albo chciałbym spotkać poznać
na pewno chciałbym z nimi dyskutować
i prawdę wieczną kontemplować

dla ścisłości dokumentarnej dodam
że dzieci synowie i córki (już dziesięć)
znają PiS-ministra Michała Dworczyka
i PiS-kandydata Jan Strzeżka

zdjęcia mają z Premier Buzkiem i  Nicolą Sturgeon
z kardynałem Peterem Turcsonem z Ghany
tego od integralnego rozwoju człowieka
a nawet z samym Papieżem Franciszkiem

wielu Polaków miało z Janem Pawłem II
ja też poznałem paru biskupów z oblicza
ale czy każdy z nas sens znajdzie obroni
i wraz ze mną prawdę s-kon-templuje wieczną

    (wtorek, 8 października 2019, g. 13.33)

***

teologia preferencji seksualnych

            /ciało-człowiek-dusza-medycyna/

skoro żyję czuję myślę
to jakiś pożytek przynoszę
siostrom braciom ludziom (myślącym)
bo co żyję czuję myślę piszę

preferencje seksualne są
jak sosny dęby drzewa lasy góry
ziemia kwiaty rabaty powietrze i morze
jak człowiek na ziemi

mam ja ty on ona czasem nawet ono
stary może dopiero chyba pisać o tym
bez lęku zahamowań podporządkowania
władzy czyjejś nad sobą społecznej

dzisiaj dopiero pomyślałem
uświadomiłem sobie konkretno-dobitnie
że zachowań seksualnych nie da się żałować
nie można cofnąć się by je niszczyć zmazać

są bo były od lekkich jak ważka
po ciężarne jak słoń
bardziej i mniej udane
ale są bo były

nie można ich żałować
jak nieskonsumowanych potraw
idź do kuchni i zjedz se kawał chleba
powiem dzisiaj głodomorom

Bóg nie ma nic do tego
co jadłeś piłeś śniłeś i jakie masz opcje
ale czy coś dobrego poznałeś robiłeś z innymi
i siostrom braciom ludziom krzywdy nie czyniłeś

głupia ta teologia nasza i szkodliwa
która dzieciom wmawia grzechy nieczystości
głupia religia i kościół zbyt za bardzo polski
niszczą góry lasy kwiaty rabaty i ludzi

dzisiaj tak myślę piszę głoszę
emerytalny polski katecheta
powołany dla stanów wojennych
by być z polską młodzieżą (i dorosłymi)

dzisiaj tak pisze  nie wymyślając niczego
z tego co jest mi wiadome życiem
wąteczek ten zacząłem wczoraj
od wspomnień rekolekcyjnych z Łodzi

jeszcze się na coś przydam
Rodakom myślącym nie wyborczym
pytajcie rozmawiajcie
dopokąd jestem na ziemi

ps.
współczuję starym a szczególnie młodym
którzy mnie tutaj nie czytają
drżąc przed patafianami w konfesjonałach
ja przynajmniej tam ks od biedronek spotkałem

on ksiądz szczery człowiek i dobry poeta
co wiedział to mówił oraz tak napisał
przyszedł pan od seksu tłumaczył nim zacznę
są rzeczy bardziej łakome niż smaczne

ja nie ks też piszę szczerze z doświadczenia
łakomie konsumowałem i smacznie
z Bożą nadzieją że nikogo nie skrzywdziłem
prawdę na dwóch skrzydłach kontempluję

upierdliwe dla mnie  były tamte spowiedzi
i chyba bardzo bez sensu szkodliwe
dzisiaj dopiero mam właściwą perspektywę
mądrej teologii seks-preferencji i realizacji
   
    (poniedziałek, 7 października 2019, g. 10.04)

***

rozum wiara Bóg człowiek

      /wzbraniają nam dostępu do Boga zazdrośnicy/

mój rozum połapał się na koniec
jak wiarę za rękę prowadzić
przeciwko religijnej Dulszczyźnie
i tradycjonalizmowi nieomalże

piszę to po to
aby utrwalić z odprysku i refleksji
o proboszczu jezuitów w Łodzi
który muzykuje i skacze na spadochronie

dlaczego pamiętam że tam byłem
gdy szukałem miejsca na rekolekcje
w drodze osobisto-prywatno-życiowej
dotarłem aż do Starej Wsi k/Brzozowa

o co jeszcze chodzi w tym wspomnieniu
dziś uświadomiłem sobie
że nad moim dzieciństwem i młodością
wisiał groźny Bóg Ojciec spowiedników

Boże jak to dobrze być starym
zagrać im jak fujarką na nosie
wierząc wreszcie sobie tzn prawdzie
którą można kontemplować

nie usłyszycie tego w polskich kościołach
o dwóch skrzydłach do wysokich lotów
i że człowiek jest drogą Kościoła
a przyszłość człowieka zależy od kultury

     (niedziela, 6 października 2019, g. 20.46)

***

dotknąłem absolutu

     /Kazimierzowi Zychowi z Wołomina/

kiedy człowiek dotyka absolutu
osoba świadoma myśląca
całym sobą drogą-prawdą-życiem
który która które już się zna

tak się dzisiaj (teraz) czuję
gdy napisałem na twoim koncie
mój osobisty post protest
przeciwko twojemu o Wałęsie

sprzeciwiłem się w obronie godności
jego mojej twojej polskiej
historia nie znosi fałszerzy
musimy spojrzeć sobie w oczy jej w twarz

nie spadłem na ziemię z księżyca
nie urodziłem się wczoraj
mam 66 lat na polskiej ziemi
z czego ponad połowę w katechezie

ustanowiłeś nagrodę Aniołów Wołomińskich
jesteś jednym z nich
jako i mnie niegodnemu przyznano w 2008
anioły muszą mieć skrzydła

Norwid pisał że w nim też anioł wołał
wyrywał im pióra i anielsko śpiewał
pieśń o wolności słowa i Ojczyźnie
a one wybaczały kołysały zachwycone

czy my możemy jeszcze rozmawiać po ludzku
co mnie dzisiaj porwało do nieba
prawdę kontemplować
gdy Tobie samemu się sprzeciwiłem

Ziemia Norwida i Cudu nad Wisłą
załuguje na nas dzisiaj
w dialogu i wspólnocie większej
na miarę mistrzów rozumu i kultury

mogę stanąć przed Tobą i kapitułą
ba przed całym waszym naszym Wołominem
śpiewać jak umiem całą świadomość narodową
i tożsamość konstytucyjną od 1773/74/91 roku

Komisja Edukacji Narodowej Rozumu Kultury
i pieśń Święta Miłości Kochanej Ojczyzny
poprzedziły Kodeks Zamoyskiego i Konstytucję
lecz doszły do naszych czasów tylko w niewielu

    (niedziela, 6 października 2019, g. 17.17)

***

sens kultura polityka

         /moja książeczka o człowieku/

sens i kultura były wcześniej
sensem było przetrwanie
podtrzymanie życia swojego i bliskich
sensem było tworzenie
tego co potrzebne co ułatwia życie
co upiększa i nas wyraża

w grupach we wspólnotach jest przywództwo
ktoś ma takie cechy ktoś inne
niektórzy przywódcze i potrafią to robić
z pożytkiem dla dobra wspólnego
zawiść ambicje i plany też się w nich rodzą

ja z tych bardziej pierwotnych
sensem nie polityką żyję
staram się uporczywie
w kulturze oddycham i kontempluję
jestem sobą się znam mam tożsamość

polityka zarządza tym co jest
ciągle im mało królestwa i władzy
wiele mogą pomóc wiele zaszkodzić
zwłaszcza gdy się ponad nas wyrodzą

teraz w Polsce czyli u nas
sięgają po religię i kulturę
wszystko wszystko zawłaszczyć
być prawem i sprawiedliwością
ponad sumienie i konstytucję

prawo jest rozumnością zapisaną
odkąd umiemy i chcemy pisać
choć nie wszyscy tworzą konstytucje
rozumność naszego gatunku jest twórcza
stwarza prawie z niczego kulturę

politycy potrafią niszczyć i gwałcić
rozum kulturę człowieka na ziemi
siebie stawiając u początku wszystkiego
swoim podobieństwem pieczętują nową erę

nigdy wola ludu nie jest ponad prawo
ponad rozumność i kulturę
owszem w zabójczych rewolucjach
gwałcie zbiorowym więc publicznym
ze skrytobójcami ich władzą i obermeństwem

lewicy i prawicy się boję zawsze ideologicznych
mniej konserwatystów i liberałów
polityko pozwól nam żyć człowiekowi-osobie
i tworzyć kulturę (w dialogu i wspólnotach)

    (niedziela, 6 października 2019, g. 11.35)

***

prawda i czas

     /radość prawdy jest wieczna/

gdzie osoby nie ma
to i czas bez znaczenia
gdzie nie ma osoby
prawda też nie istnieje

proszę wykazać że jest inaczej
to samo widzę jest z prawdą
doświadczam osobiście
drogą-prawdą-życiem

prawdy się dochodzi i czeka
przyjdzie się objawi
są dobre strony zmęczenia
dniem a nawet życiem

odpocznę przeczekam
pójdę spać lub umrę
prawda przyjdzie objawi się
za życia lub po śmierci

    (sobota, 5 października 2019, g. 20.19)

***

konfiguracje życia i śmierci

          /polskiej jeszcze nieogłupionej inteligencji/

biedna pani premier Szydło
biedni jej wyborcy Polki i Polacy
dalej jej promieniowanie nie sięga
w Europie i świecie jest nikim

nie powiem tego o Kaczyńskim
choć też biedny samotnik z kotem
na pięknym Żoliborzu
w stoli Polski Warszawie

on nie biedny w człowieczeństwie
lecz strasznie złowrogi
rewolucjonista ustrojowy
śmierć rozumu kultury godności

konfiguracja w tytule życia i śmierci
odwołuje się do konfiguracji jezusowej
jedynej jaką znam działającej sensownie
ciągłości dobrej nowiny nie politzmiany.pl

droga-prawda-życie tam prowadzą
w jedności ciągłości dialogu z Logosem
człowieka który już się zna i objawia
w kulturze człowieka na ziemi od zawsze

poznawałem tę prawdę drogą życia
w cudownej epoce Polskiej Drogi Wolności
z Papieżem-Polakiem i jego mistrzami
którzy są już też moi na wieki

z wieszczem narodowym poetą Norwidem
ze świętą Teresa z Avila lub jej bratem Janem
świętą od wczucia i Europy Edytą z Wrocławia
fascynującej przygody fenomenologicznej

to wszystko odciął nam złowrogi Kaczyński
na hańbę i pohybel naród prowadzący
jednorożec jedynie słusznej partii
przekleństwo nie chluba polskiej historii

uczynił siebie najpierw potem jego uczynili
prezesem-wodzem-stalinem-fuhrerem-i-duce
Pol-potem Hutu-Tutsi może już nie zdąży
wyeliminować połowy społeczeństwa

demagog ideolog zmiany władzy w Polsce
po trupach ale katolicko-chrześcijańskiej
otłuszczeni biskupi we wszystkim sprzyjają
przechodzą obok pobitych pod Jerychem

piszę bo muszę ich fałszem wezwany
wczorajszych deklaracji doniośle medialnych
choć mi obmierzł już świat taki
nie mówcie że milczałem i nie ostrzegałem

     (sobota, 5 października 2019, g. 10.23)

***

dwa trzy światy

     /normalność nie jest schizofrenią/

żyję w dwóch trzech światach
może każdy człowiek
odkrycie z dzisiaj
przy pomocy wczoraj

dobrze że coś zachowałem
w pamięci tożsamości
dzięki notatkom zaczętym
do których chciałem wrócić

aktualność z wczoraj
nie jest aktualnością dzisiaj
choć obie są rzeczywistością
jakby już z innych światów

przechodzenie z możności w akt
dzisiaj mnie zafascynowało
mój osobowy i osobowo dany styk
z inną rzeczywistością

inną nie znaną ani wymyśloną
w sensie że nie naszą (tylko)
ale bez nas niemożliwą
daną objawianą tylko nam (w nas)

tą duchowo agatologicznie
świadomo-intelektualną noosferą
antroposferą a może teologalną
badania ich są w powijakach

tylko ja świadoma droga-prawda-życie
mnie osoby człowieka na  ziemi
mogłem to wczoraj przeżyć poznać
a dzisiaj z opóźnieniem zapisać

wagę objawienia bytu znaczeń
można tylko poczuć na bieżąco
wtedy gdy się aktualizuje
później zostają świadectwa i spekulacje

wczoraj coś było bardzo ważne
w danej chwili prawie jedyne
dla mnie osoby przeżywajacej
a dziś już co innego

to dziś jest bardziej aktualne
ale nie aktualnością zegarową
bo aktem bytującym realnie
choć w materii niewiele się zmienia

czasoprzestrzeń fizyczna
nie jest wszystkim co realne
odkąd człowiek żyje na ziemi
osoba integralnego swego rozwoju

wczoraj siedziałem u dentysty
w poczekalni i na fotelu
na tym całkowicie skoncentrowany
znam dobrze bóle z przeszłości

co mi pomaga oddalając lęki
jest pomocą na każdą okoliczność
wejść w siebie w medytacji
kontemplując inną rzeczywistość

nie abstrakcyjną tylko moją
dopingowała mnie rozmowa z synem
w której zjawiło się dziękczynienie
jako wszech-sposób na życie osób

w radościach i w zmartwieniach
w lekkościach i ciężarach życia (bytu)
bo wtedy dopiero jesteśmy sobą
nie przemęczoną codziennością

o to chodzi że w erze cyfrowej
coraz trudniej może być człowiekiem
nie przeciętnością obywatelską
ale jedynością niepowtarzalnością osób

ten inny świat przychodzi
daje się nam z nagła objawia
my go nie stwarzamy
możemy się nań otworzyć świadomością

on jest zawsze w nas i obok i ponad
jest możnością w każdej chwili
aktem gdy gościnnie go przyjmiemy
nie zginie gdy zapiszemy (aż tożsamością)

***
to nie są spekulacje lecz realność
język jest trochę z tych nieużywanych
różnią się jak codzienność od świąteczności
lecz oba światy i języki są dla nas

ten trzeci jest światem społecznym
w dwóch można tylko pozostać
jeśli się nie opublikuje w dialogiczności
zachowując wszystko TO dla siebie

normalność nie jest schizofrenią
raczej uchwytuje prześwit bytu (bytowania)
o którym mówił i pisał  Heidegger
i Jezus w Dobrej Nowinie skądinąd

     (czwartek, 3 października 2019, g. 10.06)

***

kościelni baronowie

          /był w Polsce Kościół... przed PiS-em/

są partyjni to i kościelni być muszą
skoro dzisiaj się mówi o ich sojuszu
tronu i ołtarzy w Polsce PiS-KEP-u

powiedział co powiedział episkopat
napisali co napisali
po rozmowie ze swoimi pisowcami

bo ze mną katechetą nikt nie rozmawia
a powołany byłem w stanie wojennym
żeby być z polską młodzieżą

dzisiaj młodzież mam w domu
sam jestem młody Internetem
nie potrzebują lekarza zdrowi

o wy o baronowie
cóż wy o nas wiecie
zamknięci w złotych klatkach (pałacach.bp)

    (wtorek, 1 października 2019, g. 19.27)

***

zdrada ideałów i człowieka

       /czyli PiS-KEP Polska fałszywa/

zdradzają mnie i ideały
wszyscy zapraszani do studia TV
którzy rozprawiają o Kaczyńskim
jakby był normalnym prezesem

na nic im prawda człowieka
kontemplowana na dwóch skrzydłach
mają swój ideał poprawności
medialno-naukowo-politycznej

tak by traktowali i byłych złoczyńców
Hitlera Stalina Pol Pota Musoliniego
dopóki by ich nie osądziła historia
i cóż że na śmierć i hańbę skazując

dzisiaj już nie tylko poglądy znają
prezesa od zła totalitarnego ustroju.pl
ale i czyny we wszystkich dziedzinach
bezpiecznie za KEP się chowają

zdradzają ideały człowieka i mnie nas
nawet swych rodzin i przyjaciół
piekielna poprawność dyskusji
czy tylko medialna

miarą zdrady łamana Konstytucja
opinia promotora o dr PAD-zie
apel Prezesa Najwyższego Strzembosza
wyroki TSUE ONZ a nawet Watykanu

    (wtorek, 1 października 2019, g. 17.08)

***

wyartykułowane pytania

           /co to jest Człowiek i Ojczyzna/ 

chcę rozmawiać z posłami senatorami
ministrami biskupami papieżem
nie dlatego że taki ważny (bo nikim)
ale świadkiem czasu że jestem i osobą

przeszedłem całą drogę transformacji
Polskiej Wolności w epoce wielkich cudów
godności polskości w kulturze człowieka
w świecie współczesnym Europie Kościele

skądże to mi że w Legionowie i Strachówce
odpoznałem świadomość narodową
tożsamość konstytucyjną Polaków-Osób
i Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej

chcę rozmawiać o wielkiej sprawie człowieka
zawsze gdzieś konkretnie urodzonego
poznającego życie i prawdę na miarę osoby
osoby nie podporządkowanej nikomu

zawsze własnej o ile już pozna samego siebie
w rodzinie ludów i narodów (przecież nie partii)
człowiek to ten kto zna siebie
przyszłość zależy od kultury nawet w Kościele

może uda mi się tutaj stawić wszelkie pytania
bo może nie uda w bibliotece w Wołominie
wyartykułować ludzki świat wewnętrzny
pytaniach do posła-kandydata AD 2019.pl

poznaliśmy się bardzo dawno temu
życie nas spotkało
czy to był rok 1990 i samorządność
czy może jeszcze wcześniej

na pewno Polska Droga Wolności
do godności i wszelkich praw człowieka
najwyższy wyraz sumienia
i ducha naszych czasów

poznawałem ten wymiar z Papieżem-Polakiem
za jego rozumem i myśleniem podążałem
wytrwale aż po kontemplację prawdy
na dwóch skrzydłach człowieka w kulturze

Powszechna Deklaracja Praw Człowieka
pozostaje jedną z najwznioślejszych wypowiedzi
ludzkiego sumienia naszych czasów
w Kościele Sobór Watykański II

w Polsce ten wymiar jest i dziś nieznany
po PRL z dominującą rolą Kościoła tradycji
w bezmyśleniu w bezdialogu bezwspólnoty
sojuszu partii jedynie słusznej z kościołem.pl

ale idzie nowych ludzi pokolenie (plemię)
jak powiedziałby Prymas Tysiaclecia
może i dzisiejszy Prymas-Polak rozumie (coś)
ale nie Polska gminno-parafialno-powiatowa

zmiana Schetyny na Kidawę-Błońską
przywraca nadzieję koalicji obywatelskiej
że będziecie umieli z młodymi się spotkać
i starym przywrócić godność niepieniężną (tylko)

ona wypada lepiej w spotkaniu na dole
ze srebrnymi głowami i tymi łysymi
nie wiem może nawet z kibolami
jak kiedyś Tusk-Premier

ale to tylko znak albo mały znaczek
potrzebnych przemian i rozszerzeń
nie wolno skupić się tylko na biznesie
w czym pewnie Schetyna był lepszy

ale wejść na wyższy poziom się nie da
bez szkoleń warsztatów z myślenia
o czym wiesz Janek pośle kandydacie
masz i miejsce na płotach w mojej gminie

ale odwagi większej trzeba
choćby przyznać się publicznie
do starego katechety z Legionowa
a potem i wójta-katechety w Strachówce

odwagi pamięci tożsamości godności osoby
tęczę zachwytu Ojczyzny dobra-prawdy-piękna
od Zenitu Wszechdoskonałości Dziejów
po mężów stanu Rzeczy Wspólnej Norwidowskiej

    (wtorek, 1 października 2019, g. 13.59)

***

PiS-potwór-Kaczyński

         /Appeasement a mocarstwowe plany Hitlera/

czy można nazwać dyktatorem
czy trzeba autokratą
z kim trzeba i można porównać
dziadka od partii i kota z Żoliborza

nie po słowach dobro i zło poznajemy
ale po owocach
choć wszystko od słowa się zaczyna
Logos musi być na początku i końcu

ja nazywam go PiS-potworem
i chcę udowadniać
Polsce i światu całemu
nie trzeba Europie

dobrotliwy pan dziadek z kotem
rozmówca umiłowany dla swoich
dla innych nas ma inne okrzyki
na ulicach Polski i w Sejmie

wrzaskiem nas chce straszyć
komuniści złodzieje najgorszy sort
o mordach zdradzieckich
i nihiliści moralni

coś jeszcze wymyśli (para normy swoje)
ojkofobię dyfamację imposybilizm
na modłę wielkiego językoznawcy
i innych wodzów fuhrerów i duce

różne sobie sami dawali przydomki
albo inni za życia wodzów-dyktatorów
wszyscy podobnie zaczynali niewinnie
gdzieś się rodzili i wychowywali

podobne mieli priorytety rządzenia i wizje
systemy opierały się na kulcie jednostki
ideał wypracowany do rządzenia partią
wszechobecnej inwigilacji swoich i reszty

rozbudowane siły paramilitarne i policyjne
na każdego obywatela i metra do kwadratu
aż po Wojska Obrony Terytorialnej
i media para-narodowo-katolickie

tylko wódz-prezes-fuhrer-duce zna wszystko
dobiera sobie swoich o wszystkim decyduje
dla niego nie ma praw i konstytucji
ani żadnej broń Boże odpowiedzialności

spotyka się tylko z wyznawcami-wielbicielami
w Klubie Ronina na konwencjach partyjnych
albo zwołuje do siebie na Nowogrodzką
nie przemawia w ONZ-UNESCO-UNICEFACH

dla niego i jego brata miały powstać wieże
dla nich stworzono ulice place miesięcznice
obrazy pomniki a poeci piszą o nich wiersze
z czasem szkolne akademie pochody imprezy

od czterech lat zmieniają strukturę społeczną
tworzą nowe masy ludowe a rebours
swoją tzw inteligencję nawet profesorską
Gliński Paruch marszałek Karczewski lekarz itd.

wymienią na swoich wojsko uczelnie szpitale
sądy trybunały media nauczycieli (myślicieli)
nowe elity ekonomiczne sztukę filmy obywateli
przecież Prezes Kaczyński zna się na wszystkim

pierwszy system totalitarny powstał w ZSRR
połączenie tradycji carskiego absolutyzmu
z ideologią marksistowską
powstał system terroru i indoktrynacji

państwo zostało podporządkowane partii
partia podlegała ściśle centralnemu kierownictwu
filarem takich rządów są zawsze tzw służby i media
absolutna władza Wodza-Prezesa-Fuhrera-Duce itp

ten pierwszy stalowy jedyny (na podobieństwo brata)
otoczony bałwochwalczą czcią także przez biskupów
jest filarem bytu i matematyką samych plusów
dawcą życia nowych ludzi w normalnych rodzinach

w mediach ta wizja-projekt-i-już-rzeczywistość
jest sankcjonowana legitymizowana
przez para-mądre programy i mówców
o PiS-Kaczyńskim i Polsce jakby byli normalni

prezes jego kult władza partia i państwo
ponad człowieka-osobę rozum i kulturę
a ja widać narodziłem się na to
żeby pieśń wolności i godności osoby śpiewać

    (wtorek, 1 października 2019, g. 11.19)

***

sprawy ostateczne

         /eschatologia chyba nie tylko moja/

ktoś się może dziwi
że tak ostro i codziennie piszę
(padają słowa obrzydzenie rzygam)
ale inaczej nie mogę

droga-prawda-życie i wieczność wołają
to są
to jest
moja sprawa ostateczna

żadna polityka albo cuś podobnego
i katolicyzm jest tylko systemem
sprawą quasi-ostateczną
udział w prawdzie daje kontemplacja

wiary bez myślenia nie ma
wiedział już święty Augustyn
Jan Paweł II pisał specjalne encykliki
są dwa skrzydła jest prawda

    (piątek, 27 września 2019, g. 12.54)

***

pocieszenie-radość-pełnia

       /fenomenologia śmierci fenomenologią Ducha/

śmierć musi przyjść prawdziwa
nie technologie botów awatarów
ani życie w nowych ideologiach

śmierć musi stanąć w drzwiach
by zrozumieć tytuł wiersza
no i pełnię życia

cóż łatwiej powiedzieć
pełnia życia czy pełnia radości
pewnie radość życia w pełni

ależ ona radość pełna
jest tajemnicą duchowo-rozumną
bez rozumienia (śmierci) ani rusz

nie tylko zieleń za oknem
ani szczekanie psów ryczenie krów
radości w pełni nie dają

musi aż przyjść wymiar ostateczny
ostateczność życia w śmierci
by pojąć największe rzeczy

sami możemy znaleźć mądrość
na każdy dzień prawie i sprawę
ale nie na sprawy ostateczne

nikt w tym Jezusa nie przebije
w naszym kręgu kulturowym
tu żyłem całe życie

tylko on smutasom mówi
żeby nasza radość była pełna
i wie jak to zrobić

wie więcej o życiu i śmierci
mówi szokująco
jeśli nie umrę będziecie bez Ducha

bez pocieszenia i radości pełni
i każdy będzie miał do niej dostęp
w duchu i rozumności największej

    (piątek, 27 września 2019, g. 9.44)

***

anty-papież Polski 2015-19

         /jaki autorytet taki ustrój/

anty-papież z Polski
anty-papież polski
na szczęście tylko dla Polski

Kaczyński bóg-nie-ojciec
stary kawaler z Żoliborza
pięknego brzegu Wisły

w Kraju nad Wisłą
w rodzie Polek i Polaków
taki ktoś przyszedł na świat

coś paranormalnego jest w nim
popapranie z poplątaniem
nacjonalno-kato-nijakie

ale w rodzie Polaków po PRL
wszystko ludziom można wciskać
byle tradycjo-nacjo-katolickie

na powierzchni zdarzeń tego świata
bo po PRL inaczej się nie da
jeśli nie sięgnie się prawdy wiarą i rozumem

jeśli w prawdę się nie wierzy
nie można jej kontemplować
stawać się zaiste jako bogowie

był papież Polak z naszego rodu
z dziejów historii i kultury świata
ten stał się globalnym Papieżem-Osobą

jego nauka była wykontemplowana
że wiara z rozumem poznają prawdę
w aspektach istotowych i konstytutywnych

że człowiek tam się zaczyna i kończy
gdzie może poznać samego siebie
bez schematów uprzedzeń kompleksów

że taki człowiek jest drogą Kościoła
nie inny bezrozumno-poddańczy komuś
a przyszłość człowieka zależy od kultury

kto boi się rozumu (własnego)
i ucieka się pod rozum i obronę prezesów
staje się szkodnikiem herezją i sektą

sekta-herezja w języku religijnym
w języku ogólnoświatowym ma inne nazwy
państwo mafijne lub totalitarne

zawsze tak być musi
gdy wbrew ludzkiej naturze i kulturze
odda się władzę jednemu i jego partii

wygodne w katolicyzmie.pl po PRL
nauka myślenia trwa całe wieki
w otwartości na innych i dialogu

nasz katolicyzm nie tylko zamknięty
ale cofnął się od poprzedniego wieku
zasklepił w wygodnictwie posiadania

nikt ze mną o tym nie chce rozmawiać
wycofali się starzy i nowsi przyjaciele
zbyt wiele mogą stracić w PiS-KEP-Polsce

bo ja chcę o źródłach i ideałach (od początku)
nie resortowych politykach władzy (procentach)
w ich ustroju nie ma miejsca dla katechety

miejsce robią dla ludzi bez właściwości
poddańczych w bezmyślnej tradycjologii
choć wiadomo że godność jakoś powróci

boli milczenie przyjaciół i Kościoła
ale zasad życiowych nie zmienię
będę prawdę kontemplował
dziękując Wam za 1000 jej polubień

          (środa, 25 września 2019, g. 11.03)

***

diamenty świadomości

        /małe i wielkie zaniechania/

coś wpada przelatuje
nie poddane refleksji zanika
niezapisane nieopublikowane
nie wyda większych owoców

jeszcze przed chwilą coś było
oczywistym dla mnie nakazem
owszem zdążyłem zapisać
ale nie opublikowałem zamierzeń

miało jaśnieć blaskiem widocznym
dla całego świata dobrej woli
zostało w komputerowym zapisie
ani zezłości kogo ani uratuje

świadomość skarby przechowuje
w niej nagle czasem rozbłysną
ich naturą siła kojarzeń
bez szlifu reflesji znikną

oddaj się dobrowolnie człowieku
na wytwarzanie dobra prawdy piękna
być darem dobro-wolnym chciej
wówczas do pełni zaistniejesz

    (wtorek, 24 września 2019, g. 10.05)

***

PiS-KEP-Polska          

           /zgorszenie gwałt powinność/

wypełniam swą powinność
na chwałę ludzi Boga I Ojczyzny
niczego nie unikam ze strachu
nie godzi się patriocie katechecie

dzisiaj w lepszym stanie żyję
po napisaniu wczorajszych postów
po wypełnieniu powinności
mojego świata i wieczności

czynić powinność to i być szczęśliwym
mieć udział w prawdzie i ją głosić
stan wam niedostępny nieznany
podległym PiS-KEP-katolikom-wyborcom

wy możecie tylko zżymać się złorzeczyć
w ostateczności nas hejtować
po to macie swoje ministerstwa
teraz doszła Najwysżza Izba Kontroli

PiS-KEP-Polska niech przepadnie
kraj Kaczyńskich Jędraszewskich Banasiów
Ziobrów Głodziów Kuchcińskich
ich ustroju systemu władzy

gwałt publiczny się dzieje
na rozumie i kulturze człowieka
obustronnie zaklepywany system
katolicko-nacjonalistyczny po PRL

władza oddana jednemu człowiekowi
wszyscy pozostali pokłony mu biją
nie posługując się broń Boże rozumem
rozum samodzielność godność wzbronione

kim jest człowiek dla takiego ustroju
nie inaczej ale koniecznościwo
tylko sługusem wypełniaczem woli
nie własnej ale najwyższego (Prezesa)

im myśleć zakazano (funkcjonariuszom wyborcom)
przecież i tak do niczego by nie doszli
w ustroju w którym tylko wie jeden
co dobre słuszne prawe katolickie sprawiedliwe

     (wtorek, 24 września 2019, g. 9.17)

***

szczęście

          /kto nie myśli ten .../

szczęście mój drogi droga
wszyscy moi drodzy żyjący
albo już nie albo przyszli
każdy sobie sam zdefiniuje

ja mogę powiedzieć o swoim
to poznanie prawdy
w tym znajomość siebie
i udział uczestniczenie świadome

ani kasa ani kariera
ani porządek wokół siebie
ani budynki nowe lub w ruinie
wiedzieć znać kontemplować

     (poniedziałek, 23 września 2019, g. 14.46

***

praca dla Polski

          /Boże dziękuję ci za Adama Strzembosza/

wykonałem kawał pracy dla Polski
przynajmniej dzisiaj (i wczoraj)
także tym samym dla Kościoła
ale tego Powszechnego z wielkiej litery
nie dla popłuczyn w Polsce PiS-KEP-u

kawał roboty
ale niestety niepopłatnej
słusznie się krzywi rodzina
której jestem winien coś więcej
nie dla popłuczyn w Polsce PiS-KEP

nie jestem płatnym kochankiem
zwykłym patriotą myślącym
z tym coś wyjątkowym więcej
co nie jest moją zasługą (dziedzictwem)
nie dla popłuczyn w Polsce PiS-KEP-u

płynie to przeze mnie
porusza
rodząc od promieniowanie
czego nie pozna nauka i inni artyści
nie dla popłuczyn w Polsce PiS-KEP-u

tak to jest nie ma się co gniewać
dostaje poznaje się życiem
genetycznie kulturowo
drogą-prawdą-życiem
nie dla popłuczyn w Polsce PiS-KEP-u

    (czwartek, 19 września 2019, g. 12.23)

***

PiS-człowiek drugiemu człowiekowi

         /pieśń ci jak mewę posyłam Adamie/

gotują okropny los
na polskiej ziemi
ale zło nie trzyma się granic
raz powstawszy niszczy

nazywa się PiS-katolicyzm
odmiana aintelektualnego wstecznictwa
przeciwko człowiekowi
w obronie którego stanął Strzembosz

przeciwko człowiekowi myślącemu
zbawionemu przez Jezusa
także przeciwko faryzeuszom
dzisiaj w PiS-partyjnej skórze

inteligencja katolicka zamilkła
w człowieku Polaku nad Wisłą
ochrzczonym od ponad 1050 lat
ślepemu dziś na tęczę przymierza

dawniej uwiedzeni marksizmem
mówiło się w Europie i świecie
dzisiaj polskim katolicyzmem
zdradzają człowieka (w Strzemboszach)

piszą obłudne listy wraz z biskupami
o patriotyzmie i dialogu
żeby lepiej ogień się palił pod nami
zdradzonymi rzuconymi na stos

w ich słowach są tylko słowa
duch zasłonił oczy
bo liczą się także czyny
inne niż zaledwie rytualne

    (czwartek, 19 września 2019, g. 8.12)

***

ja-sobór-świat-(współczesność)

            /posoborowość powspółczesność/

kościół świat i sobory
należą do wszystkich zainteresowanych
nie tylko naukowców i władz wszelakich
władza by chciała być na pierwszym miejscu
tak w ogóle bo nie na uniwersytetach
ani nie w publikacjach (dziełach kultury)
porządek jest i być musi logicznie
prawda-kultura-polityka
władza należy tylko do polityki

zatem i ja mogę pisać co myślę
myślę co doznaję poznaję przeżywam
i pytać się o to (co) nie muszę
jedynie siebie sumienia i mistrzów
droga-prawda-życie są ponad układy
ale nie ponad uwarunkowania
wewnętrzno-zewnętrzne

przeto i ja dostojny Aleksandrze Teofilu…
i wszystkie dzieci wnuki ludzie dobrej woli
opowiem czym był dla mnie Kościół
zawsze w świecie dawnym i współczesnym
doświadczeniem człowieka na Ziemi

piszę formą dla mnie właściwą
nie w rygorach jakichś
jedynie jako osobiste świadectwo
dane i zadane całym życiem

nie bazuję na uzbieranej bazie danych
podstawy dla nauki ale na myśli nagłej
co jak promień jasności nagle przychodzi
przenika i woła zapisz mnie

oczywiście nie stąd skądś ni z owąd
bo bym jej nie rozpoznał
ani nie mógł z czymś zlepić
co już było
drogą-prawdą-życiem we mnie i ze mną

sobór watykański stał się mi ważny
ze względu na katechezę młodzieży
szkolno-licealnej i studenckiej
potrzebowałem strawy najpewniejszej
gromadziłem historię kościoła
i wszelkie dostępne książki

byliśmy częścią Kościoła bardziej niż świata
w czasach komunistycznego PRL
ale już po wyborze papieża i Solidarności
stan wojenny został nam narzucony

w kościele na górce w Legionowie
byliśmy wolni na wymiar Kościoła
dwutysiącletni i starsi historią Izraela
ludem wybranym wtedy dziś zawsze

nie byliśmy niewolni materią marksizmu
ustrojem generalsko-partyjnym
wycięci z kkontynentu europejskiego
z dziejów człowieka na ziemi i kultury

wszystkie ograniczenia lat osiemdziesiątych XX wieku
nas nie zniewoliły
Kościół Papieża-Polaka i Soboru
otwierał przed nami nieograniczone perspektywy
wolności ducha rozumu (intelektu) w godności osoby

nikt mi-nam ich nie odebrał do dzisiaj
takich życiowych skarbów pereł złota
choć znów wrócił czas władzy wszelkiej i partii
w Ojczyźnie i Kościele zniewolonych inaczej

sobór ludzi globalnych wszystkich kontynentów
wszystkich ludów ras i narodów kultur
mądrzejszych o prawa człowieka ONZ 1948
debatujących każdą sprawę wspólnie
w wolności wiary rozumu kultury

sobór wcielony w Papieża-Polaka
spersonifikowana w nim mądrość i nasze dzieje
ośpiewane wieszczem narodowym Norwidem
nie wsobne zaborcze chciwe podporządkowane

pół wieku po soborze przyjaciel-mistrz go cytuje
Chrystus objawia w pełni człowieka samemu człowiekowi
żeby być pewnym że to Norwid wpisany w Sobór
przez jego brata miłośnika biskupa Wojtyłę
sprawdzał u papieskiego przyjaciela Grygiela

w ferworze radości że to stać się w ogóle mogło
wszędzie żeśmy szukali i sprawdzali
żeby znaleźć expressis verbis u papieża
w przemówieniu do świata kultury w Polsce

cóż wiemy o pięknem - kształtem jest Miłości
jest to zaś miłość twórcza
Miłość która dostarcza natchnienia
najgłębszych motywów w twórczej działalności człowieka
jakże daleko idzie tutaj Norwid, gdy mówi
bo piękno na to jest, by zachwycało do pracy…
…  praca by się zmartwychwstało

trudno się oprzeć przeświadczeniu
że stał się jednym z prekursorów Vaticanum II
i jego bogatego nauczania
tak głęboko umiał odczytać tajemnicę paschalną Chrystusa
tak precyzyjnie przetłumaczyć ją na język życia
i powołania chrześcijańskiego
związek między pięknem – pracą – zmartwychwstaniem
sam rdzeń chrześcijańskiego być i działać (esse et operami)

        (wtorek, 17 września201 9, g. 8.55)

ZAŁĄCZNIK:
Szlag mnie trafia, gdy w Polsce robią polityczno-ahistoryczną narrację współczesności bez Kościołą, Kościoła bez kultury, Jana Pawła II bez soboru (i ROKU 1989), człowieka (i kultury) bez wiary i rozumu działających ZAWSZE razem - ZDOLNYCH TYLKO W OSOBIE CZŁOWIEKA KONTEMPLOWAĆ PRAWDĘ! Jak i piękno i dobro!

„Chrystus odpowiada na najgłębsze głody ludzkiej istoty. Takim jest właśnie głód miłości. On zaś jest Tym, który “umiłował do końca”. Wspólnota skupiona przy apostołach, która trwa “w łamaniu chleba”, stara się zarazem spojrzeć na siebie, na swoje życie i powołanie w świetle tych słów, które mówią o Chrystusie. I mówią równocześnie o Eucharystii. Czy wystarczy ją tylko przyjmować? Ona jest pokarmem, a więc trzeba z niej żyć. Duch ludzki żyje prawdą i miłością. Stąd rodzi się także potrzeba piękna. Powiedział poeta: “Cóż wiesz o pięknem?… Kształtem jest Miłości” (Cyprian Kamil Norwid, Promethidion. Bogumił).

Jest to zaś miłość twórcza. Miłość, która dostarcza natchnienia. Dostarcza najgłębszych motywów w twórczej działalności człowieka. Jakże daleko idzie tutaj Norwid, gdy mówi: “Bo piękno na to jest, by zachwycało do pracy – praca, by się zmartwychwstało” (tamże).”

„Idąc za nauką Soboru Watykańskiego II i odpowiadając na szczególną potrzebę czasów, w których żyjemy, poświęciłem Encyklikę Redemptor hominis prawdzie o człowieku, która w pełni i do końca odsłania się w Chrystusie. Nie mniejsza potrzeba tych przełomowych i trudnych czasów przemawia za tym, aby w tym samym Chrystusie odsłonić raz jeszcze oblicze Ojca, który Jest „Ojcem miłosierdzia oraz Bogiem wszelkiej pociechy”.

Oto bowiem, jak czytamy w Konstytucji Gaudium et spes: „Chrystus, nowy Adam (...) objawia w pełni człowieka samemu człowiekowi i okazuje mu najwyższe jego powołanie,” /JPII/

***

rodzinność–nadkwasota-pejzaże

              /miła ma ukochana mądrość/

w dzieciństwie słyszałem w domu
że ojciec ma nadkwasotę
dziś pewnie inaczej się to nazywa

po ponad półwieczu słucham telewizji
polityka i sport
dominuje w domowej oglądalności

jednak epoka ma rys nadpolityczności
nie pytają czym coś jest
ale komu służy w polityce której partii

ja więcej sportu żona polityki łyka
zresztą jeszcze więcej się różnimy
bo ja ciągle chcę wiedzieć czym coś jest

każdy żyje w pejzażach jakichś
w nich się odnajduje zachwyca
całą swoją drogą-prawdą-życiem

dzisiaj w studio była biseksualistka z SLD
więc chciałbym wiedzieć co to jest
a nie co ona oni myślą o ideologii LGBT

wszystko można zideologizować
zdrowie politykę LGBT+ itd
nie pytając pierw czym to coś jest (Logos)

    (niedziela, 15 sierpnia 2019, g. 12.25)

***

odpowiedź Pawłowi

           /w dialogu nie w rozkroku/

od wczoraj się cieszę
że mogę Ci odpowiedzieć
wieczorami i nocami nie piszę
warunki obiektywnie nie sprzyjają

ale radość mi towarzyszy
zamieszkuje każdym dialogiem
nawet odłożonym w czasie
dialog to przecież coś więcej

dla mnie (a może nie tylko)
w dialogu Bóg zamieszkuje
rodzi się jaśnieje Słowem
słowem objawiania prawdy

prawda jest dialogiczna
dochodzi się jej i czeka
modlitwa jest dialogiem
Bóg jest dialogiczny (wspólnotą)

dialog z Tobą Pawle mnie cieszy
pozwala uświadomić wiele
czego nie ma na tej stronie
bo ogół polskich katolików milczy

bez dialogu prawda się nie przebije
przez schematy uprzedzenia
ograniczenia osobowo-instytucjonalne
to jest wina naszego Kościoła.pl

wczoraj już o tym napisałem
nazywając kościołem w rozkroku
pomiędzy brzegami nurt życia płynie
my jesteśmy brzegami dialogu

    (niedziela, 15 września 2019, g. 10.07)

***

Kościół w rozkroku (pl)

         /bez dialogu niczego nie ma (nawet Boga)/

tytuł brzydko się kojarzy
nie o skojarzenia tu chodzi
ale o bardzo smutne fakty
w rozkraczeniu byłby jeszcze brzydszy

czy tylko mój smutek
któż o starego uczucia tu stoi
cóż że katechety stanu wojennego
powołanego by był z polską młodzieżą

przeżywałem smutki nadzieje radości
nie w pojedynkę
w łączności dialogu z Kościołem czasu
soboru synodów wolności

Kościół tamtych czasów był odważny
niczego nie zamiatał pod dywan
naszych spraw człowieka na ziemi
w kulturze świata współczesnego

tamte czasy i Kościół dały nam papieża
z rodu Polaków Wojtyłę
by sobór wprowadził w życie
w Watykanie świecie Europie Polsce

był przygotowany i wybrany do zadania
wojną filozofią teologią sztuką PRL-em
to czym byliśmy pokoleniowo bogaci
daliśmy światu Solidarność i wolność

pokonaliśmy światowy komunizm
byliśmy zdeterminowani pokoleniami
tych którzy byli przed nami
którzy jeszcze żyli w nas

pamięć i tożsamość nas prowadziła
ponad strach więzień i gnuśność
w nowe trzecie tysiąclecie
samoświadomość siebie i Polski

Ojczyznę braliśmy skrzydłami ducha
jak wieszcz poeta tęczą zachwytu
od Zenitu Wszechdoskonałości Dziejów
żaden nas naród nie zbawił ni stworzył

wszystkim życzyliśmy wolności
zjednoczeni z kulturą tego świata
szczęście ludzkości było nam celem
w rodzinie ludów i narodów nadziei

nadziei z przylądka Dobrej Nowiny
byliśmy wierni daliśmy się prowadzić
ponad ustroje zbrodnicze partyjne
tylko dla swoich z lepszych sortów

sobór wyznaczył horyzont nadziei
na Kościół wspólnoty nie hierarchii
Kościół dialogu wszystkich dobrej woli
zaczynał od siebie i nie szukał wrogów

rozum został dowartościowany
jak drugie niezbędne skrzydło
żeby z wiarą kontemplować prawdę
nie zabobony partyjność i lęki

nareszcie mogliśmy odnaleźć rodzinę
narodów Zjednoczonej Europy
przywracając dwa płuca
jej i sobie (Ojczyźnie)

nasz Kościół.pl zatrzymał się w rozwoju
nie dorósł do wyzwań początku tysiąclecia
zatrzymał się w schematach tradycji
wygodnictwa posiadania nie intelektu

nie powiedzieli nam prawdy soboru
nie nauczyli dialogu i wspólnoty
których się boją (bo ich odczarują)
nie mówią że człowiek jest drogą Kościoła

nie mówią że możemy kontemplować prawdę
wszystko to trzeba im wydrzeć z odwagą
stanęli w rozkroku na granicy epok
starych broniąc narodowych przesądów

poznaję to wszystko na sobie
tu gdzie Opatrzność mnie osadziła (rodziną)
dała Norwida Solidarność i ich Rzeczpospolitą
z siłą Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej

to jedna strona naszego doświadczenia
drugą skrajność poznajemy z bólem
proboszcz wyniósł Wota Wdzięczności
sprzyja lokalnym wrogom i anonimom

kochani znajomi i przyjaciele
nie bójcie się własnego myślenia
spójrzcie jaką drogę przeszliśmy
biskupi mogą pomóc ale jak widać nie muszą

Kościele w Polsce nawróć się (Aparecida)
bez dialogu nie posuniesz się alej
nie odzyskasz serc i umysłów naszych
nie zajaśniejesz prawdą pięknem miłością

wiecie przecież wy o! hierarchiczni
że prawda nie wymaga większości posłuszeństwa
ani głosowań i koalicji partyjnych
Jeden umarł za nas i Jeden nas zbawił

     (sobota, 14 września 2019, g. 19.03)

***

czy politycy są ludźmi

       /a jeśłi tylko graczami-hochsztaplerami/

poważnie tego dociekam
żałując naprawdę szczerze
że nie mogę pytać jakimi są ludźmi
pozostaje mi inna perspektywa

kiedy mogę poznać człowieka
ja drugi inny człowiek
każdy wie z własnego życia
i rzadko są to media

nie ma poznania bez dialogu
dialogu bez spotkania dobrej woli
dwie osoby muszą chcieć
przyjąć dar dobrowolny

znamy się tylko z widzenia
wyśpiewują artyści ze sceny
podobnie chcą politycy
a co się dzieje po zejściu z niej

dar wspólnota dialog świadectwo
a jeśli coś się tu nie znajdzie
pozostaje niepoznane
dom rodzina lektury ideały

    (sobota, 14 września 2019, g. 11.03)

***

oszust (ludowo-narodowy)

           /ignorancja-szaleństwo-opętanie/

śnił mi się
znów przemawiał jak stary Gomułka
na wiecu partyjnym konwencji pikniku
zanudzacz przedłużacz Donkichot i szalbierz

rozmawiałem o nim z przyjacielem
bohaterskie kury polskie jak radzieckie
będą znosić więcej jajek
a Polska stojąc nad przepaścią
znów zrobiła idąc za nim krok naprzód

oszust narodowy szef oszustów
zmieniacz wszelkich reguł
uwiódł 40 procent wyborców
biada ci Polsko biada-biada ole

oszust przez KEP błogosławiony
lider narodowych katolików
teolog jak z koziej dupy trąba
ale dla nich święty

kpina z rozumu i kultury
spersonalizowana w Kaczyńskim
wiedzie lud na potępienie historii
przewracając ład rozumny

przed nim był tylko Jan Paweł II
z takim na lud oddziaływaniem
a wcześniej rewolucjoniści
despoci wszelkich maści

ale Jan Paweł II był inny
co innego głosił całej ziemi
integralny rozwój człowieka-osoby
był szczytem i wzorem

nigdy przecież partia
herezja sekta gwałt rozumności
znikczemnienie kultury człowieka
za którą poszły polskie miliony

paru polskich sędziów jeszcze się broni
bronią narodowego Westerplatte-Osoby
ci wiernie zrozumieli i strzegą ideałów
wolności godności wiary rozumu kultury

bo jest prawda ponad polityków
ponad ich jedynie słuszne partie
bój to jest może nie ostatni
nawracający czaso-przestrzenią materii

nigdy nie zabraknie szaleńców
władzą polityką ogłuszających kompleksy
i ludów jak w rzymskim cyrku
czy to jeszcze nauka czy już opętanie

     (sobota, 14 września 2019, g. 9.35)

***

świat według Kaczyńskiego

           /z wdzięcznością prof. Pawłowi Śpiewakowi/

czy jest ktoś na ziemi
kto zna jego myśli i ideały
czy profesor i studenci w Warszawie
zgłębili odcyfrowali na seminarium

według mnie to najważniejsze pytanie
za rzadko pada w dyskusjach medialnych
rozprawiają mówcy
jakby o kimś ze swojego świata reguł

za stary byłem na to seminarium (szkoda)
lubimy z profesorem Tomasza Manna
może doczekam oprawnych prac książek
może nie więc mówię co myśl już sam

nie ma Kaczyńskiego bez naszej mentalności
polsko-popeerelowsko-katolickiej
wszyscy uczniowie czytali lektury w szkole
chyba tylko elity Tomasza Manna i Rilke

mogę dorzucać Heideggera i Tillicha
Levinasa i fenomenologów (w tym JPII)
kto nie szedł drogą ludzkiej myśli
wsłuchany wpatrzony w Kaczyńskiego

o czym się nie rozmawia (nie ma dialogu)
tego się nie zna pozostaje rozumowi obce
nie wchodzi rozjaśnione do kultury
nie jest drogowskazem ani ostrzeżeniem

dla dyktatorów regułą są oni sami
świat ma być podług ich wyobrażeń
na obraz i podobieństwo
dyktator zawsze stawia się w miejsce Boga

jeden ma być ośrodek władzy (prezes partii)
który jedyny wie co dobre i co złe (dla nas)
chyba nie tylko dla nas ale w ogóle
jest wielkim języko-logo-znawcą

ludzie-poddani-wyznawcy-wyborcy
żadne tam jakieś jednostki niezależne
mają chodzić przede wszystkim do kościoła
gdzie księża im powiedzą co mają robić

jak żyć według prezesa partii
ma płynąć nauka od ołtarzy
kontrolowana w konfesjonałach
szczere rozmowy publiczne są zakazane

tak hodowany homo polonorum kaczensiz
nie zaludni ziemi (nie sięga tam jego władza)
ale wiadomo że świat cały jest już piekłem
niebo może być tylko nad Wisłą

    (piątek, 13 września 2019, g. 8.49)

***

prawda-kultura-polityka

        /i gmina cyrk z oświaty dziś robi/

dzieją się na naszych oczach
nie pytając (nikogo) o zdanie
to znaczy o pozwolenie
bo nasze zdanie się liczy

najbardziej wrzaskliwa jest polityka
nie wiem czy z istoty rzeczy
czy wykorzystując medialne nasze czasy
walczy o głosy wrzaskiem funkcjonariuszy

ministerstwo sprawiedliwości czyli PiS-hejtu
zasłynęło bezpardonową walką z sędziami
chyba bezprecedensu
ale czy tylko w naszej cywilizacji

prawda się dzieje wraz z jej badaczami
na uniwersytetach
ale objawia się także poza nimi nam
tak w dniu powszednim jak i świątecznym

kultura nie pyta się ministrów
czy może się kreować przez twórców
aktem niepolitycznym lecz twórczym
co innego jest z popularyzowaniem

wszystko to razem i osobno działa
w rocznicę pierwszego wolnego rządu
po częściowo wolnych wyborach
wszystko wtedy dzisiejsze się zaczęło

papież ośpiewał jak Norwid ROK 1989
naukowcy i świadkowie mu wtórują
fałszuje historię PiS-Kaczyński
i jego oślepieni wyznawco-wyborcy

słuchałem dzisiaj długo naukowców
w polskiej akademii umiejętności
o prawdzie polskich dziejów najnowszych
ja się tym delektuję w centesimus annus

Prezydent Polski przyklęknął na jedno kolano
przed grobem Pierwszego Premiera RP 1989
a za chwilę pieski przydrożne obsikają
i tak toczą się kpiny-rzygowiny polityki

przeżywam kolejne rocznice
obrzygany we własnej wspólnocie lokalnej
ja świadek naoczny uczestnik PDW
cóż po takim kościele i samorządzie

     (czwartek, 12 września 2019, g. 16.08)

***

życie prowadzi i Strachówkę

               /and spirit of the place/

ładny słoneczny dzień wrześniowy
choć już chłodem zaciąga
kot patrzy za okno z mojego stołu
lubi wchodzić mi na klawiaturę
dziecię (córka) strasznej przybłędy

siadło na kopercie białej dużej grubej
z Budapesztu
cieplejszej od drewna stołu
i demokracji Orbana i Kaczyńskiego

horyzont naszych spraw w Polsce
i pospolitej Norwidowskiej rzeczy
stał się globalny
za dni i na oczach naszych

wkroczył do Strachówki wieloma drogami
najdawniej Traktem Napoleońskim
drogą krajową numer 50
Internetem szybkim facebookiem twitterem
każdego wita kto się dialogu nie boi

dzisiaj nie tylko smutną sprawą węgierską
środkowoeuropejskiego uniwersytetu bytem
czyli rozumu i kultury wydalonych z ich granic
Wiedeń ich przyjmie jeszcze bardziej w środku

rozum i kultura (dialogiczne zawsze) nas strzegą
kto jest na nie wrażliwy tego prowadzą
duchem czasu i miejsca (duch bo nie demon)
opętani mają inaczej płyną pod prąd

Poles in the UK jest dla nas i dla naszych dzieci
może i wnuków już i ich pradziadków
kto w ten dialog wejdzie
lepszą przyszłość im (i wszystkim) załatwi

    (środa, 11 września 2019, g. 20.28)

***

pic Polska 2019

         /wyznawcy sekty Prezesa/

nie to nie pomyłka
nie chodzi mi o PiS
ale co zrobili z Polską
z naszym rozumem i kulturą

pic marszałek sejmu
pic sejm i senaty
pic demokracja
(była już demokracja ludowa
czyli socjalistyczna)

pic bank narodowy niezależny
nawet i kaeresy i sądy
wszystko od prezesa zależy
jak dawniej od I sekretarzy

czemu dzisiaj to piszę
czy coś nowego zaistniało

tak po dwakroć i plus wielokroć
nagła jak w tenisie śmierć
spadła na wszystkich
ale nikt więcej nie wie (tylko jeden)

tak się dzieje polityka dzisiaj
w epoce nowej za PiS-u
czyli prezesa Kaczyńskiego
decyzje za wszystkich plecami Polaków

     (środa, 11 września 2019, g. 18.44)

***

zmieniacz reguł

                 /pucz pucz pucz 2019/

PiS-kaczynizm RP 2015-19
jak leninizm Lenina ZSRR
zmienia reguły
i na gwałcie jedzie

rozum i kultura inna u nich
dwa plus dwa plus nie znaczy
tego co wcześniej (500+300)
pięć jest albo nie jest minus ileś plus

prezydent wyzwoliciel uwalnia
system sprawiedliwości człowieczej
od… myślenia (nadmiaru)
i niewinnych ułaskawia od rozumności

rząd bezprawia i niesprawiedliwości
nie drukuje wyroków trybunałów
i wyroków sądów nie wykonuje
na koniec zawiesza parlament

prokurator Piotrowicz stanów wojennych
stoi na straży niby rozumności  KRS i NBP
pani Pawłowicz zawsze obrażać gotowa
rozum i kultura w RP nic teraz nie znaczą

tylko stary kawaler wymyślił miesięcznice
nikt tego w małżeństwie by nie mógł
małżeństwa rodzą miłości wielorakie
i muszą być mocno trzeźwo racjonalne

    (środa, 11 września 2019, g. 15.12)

***

wnuki czyli człowieczeństwo

          /z pokolenia na pokolenie daje Bóg/

patrzę na każdego i każdą z osobna
póki co mam ich pięcioro
dożyłem tego stanu bytu człowieka
co nie jest oczywistą oczywistością

zna się jakby z pozorów sądząc
są babcie dziadkowie w rodzinach
stają się nimi poprzez wnuków
sielankowe obrazki emocje pozory

ale dopiero z drugiej będąc strony
można ten stan rzeczy poznać
od wewnątrz bardziej namysłowo
patrząc na małego w nich człowieka

wtedy nie babciństwo i dziad(k)owatość
staje przed nami do zachwytu
ale człowieczeństwo ich i nasze
nie wiek czyli liczba w tym najważniejsza

kontemplacja człowieczeństwa
czyli osoby człowieka w nas w sobie
która umyka matematyko-biochemii
biofizyce nawet teo-i-kosmologii

tak boskość człowieczeństwa świętujemy
stając się współświatynią kontemplacji
na dwóch skrzydłach szybujemy w nieba
bo czyż może być tylko jedno

istotą przeżywaną w wnukach przez nas
babcie i dziadków kochająco myślących
jest to że one są sobą i jakoś nasze
w jedności małżeństw sakramentów rodzin

Józio Benio Szymek Heniuś Ida
zdrobnienia można wymyślać
ale każde jest nade wszystko sobą i inaczej
w sanktuarium MBA przez Kapaonów połączeni

za innych ani śmiem mówić
a przecież za innych myśleć się nie da
bieda z tym jednym moim życiem taka
że nikt o niczym i o tym ze mną nie gada

     (poniedziałek, 9 września 2019, g. 11.04)

***

testamenty i polityki

           /nieresortowe myślenie 8 września/

jest stary i nowy przede wszystkim
są też pisane tysiące ich każdego dnia
 i jest mój staro-nowo-annopolski
ani pierwszy ani drugi tylko mój

świat szybkonogi i inteligentny
ma już nową epokę cywilizacyjną
ja w starych technologiach pozostanę
ani myślę gonić i się ścigać z nimi

w rodzinie pokolenia nowe nastają
w gminach parafiach znów starocie
ani ja jelenia upoluję ani oprawię
przejść do innych komnat szukam

nikt mi tego nie wybaczy
leniem okrzykną i potępią wykluczą
nie potrzebne są nowe piętra komnaty
wystarczy stare posprzątać i ozdobić

piszę testament w czasie polityki
znów niestety jednopartyjnej i wodza
młodzi nie znają inni nie przemyśleli
tego co historia nas nauczyła (narody)

zostawię nie lepsze ładniejsze budynki
stary Ogród i dom stary i MBA w rogu
ale Polskę w lepszym miejscu dziejów
i sanktuarium czego inni nie rozumieją

      (niedziela, 8 września 2019, g. 10.34)

***

podwójne absoluty

czy jest jeden czy wiele
kto szuka i myśli znajdzie
je i na pytanie odpowiedź
ja powiem że dwa co najmniej

absolut każdej chwili danej
i absolut życia człowieka-osoby
nawet w taki dzień jak dzisiaj
byle jaki

każda chwila ma swoje wypełnienie i szczyt
i życie osoby człowieka
zawsze dobrze być gotowym
powiedzieć wykonało dokonało się

dlatego śmierć jest sprawą dwuznaczną
z jednej strony wszystko kończy
z drugiej to dobrze no bo ile można
żyć tak by zawsze dokonało się wykonało dobrze

    (sobota, 7 września 2019, g. 17.59)

***

Polska i Kościół zakłamane PiS-em

           /Polaku-Człowieku odpoznaj godność swoją/

powiem wam siostro bracie
ojcze Papieżu matko dzieci wnuki
kochani współ-mieszkańcy i współobywatele
o zakłamywaniu świata Polski i Kościoła
pod panowaniem jedynie słusznych partii

prawda jak była jest i będzie
poznawalna dana nam do kontemplacji
czyli współ-bycia świątynią i dobra i piękna
dla każdego człowieka z nas ludzi na ziemi
nie partie ani polityka są od tego

prawdę poznać można swoim rozumem
no bo jakże inaczej poza świadomością
poza noosferą nawet (nie tylko środowisko)
współ-kreowaną przez nas w kulturze
a Bóg ją sam zna calutką w jedności

kto prawdy szuka znajdzie
kto dobrem żyje szczęśliwy
piękno rozdaje się samo dookoła
nie mogą żyć ani istnieć z osobna
we wszechświecie godności osoby człowieka

kto prawdę odpozna rozsądzi
bez dobrej woli w sobie caluśkiego rozumu
wszystkie skarby zbierając na ratunek
jedynego dobra prawdy piękna
sędzią będąc podległym własnemu sumieniu

tak przygotowują się w służebnym zawodzie
ale nie jakiejś władzy partii prezesom ministrom
jedynie rozumowi własnemu i kulturze
na ile siebie i ją już poznali
prawdy się zarazem dochodzi i czeka

PiS psuje Polskę jak dawni marksiści
wszystko partii i prezesowi zawierzając
mając swoich księży biskupów wyznawców
niezdolnych własnym rozumem pracować
w kulturze od której przyszłość nasza zależy

      (czwartek, 5 września 2019, g. 9.57)

***

Kościół ułudy i prawdy

               /prawdy i serc i słów wspólnota/

i dziś prawda zapukała do mnie
błysnęła zza okna w ogrodzie
przyszła przez różne media
ożyła wewnątrz osoby

papieżem w samolocie do Afryki
księdzem ze Szkocji na zdjęciu
Pawłem Polakiem z Ameryki
wierszykiem dla dzieci

o kościele prawdziwej wspólnocie
w Sanktuarium MBA myślę i piszę
przeciskając się przez Internet
w obie strony

ołtarz marmury sutanny pierścienie
marmur sztuczny a czasem prawdziwy
pamiątki od przyjaciół z Medjugorie
nawet zwyczajowy różaniec w pudełku

dzisiaj znaczą dla mnie tyle co pamiątki
obrazki obrazeczki zwyczaje pobożne
odpusty chorągwie procesje
i tyle

bo i ja doczekałem się swego Kościoła
bo bym nie rozmawiał ani pisał o tym
tutaj na swoim blogu (osobistym a jakże)
ja ty i Ty i słowo miedzy nami

niechże mnie nie uczą gdzie moja Ojczyzna
nie uczą Kościoła z marmuru i zwyczajów
ale będą raz przecież normalni
zwyczajni ludzie i Bóg miedzy nimi

bez pracy w pocie swego czoła
nawet tego wiersza nie odczytasz zrozumiesz
cóż dopiero siebie samego
świat wokół i Kościół i Boga

    (czwartek, 5 września 2019, g. 9.12)

***

poczekalnia RP 2019 (2)

          /w pańtwie kościele samorządzie/

żyję sobie dycham jeszcze
w futerale poczekalni
tej ostatecznej
metafizyczno-eschatologicznej

dobrze mi w niej jak w niebie
prawdy kontempluję
będąc grzeszną bardzo współświatynią
co niejedną niejednego dziwo-gorszy

bo jakże to tak ty niecnoto
my się trudzimy od rana do nocy
a ty nektary spijasz leniu
korzystając z naszej bezwiednej pomocy

jakbym dwa życia wiódł na ziemi
podwójnie oblazły fałszywie
w jednym fenomenologicznego sukinsyna
w drugim świętego metafizycznie

i cóż biedny ja pocznę
że tak ustanowiono w ludzkiej naturze
łaskami nieskończonymi w kulturze
w świecie nadludzko dialogicznym

dla każdego to jest Panie i Panowie
wystarczy wejść przyjąć zaakceptować
że nikt nie żyje ani umiera dla siebie
dzielić dar nadludzki powszechnie i sobą

bez tego daru przyjecia i dzielenia słowem
trudno mieć udział w tej (nad)powszechności
genus humanum arte et ratione vivit
bez prawdy nikt nie staje się sobą (nawet)

do poczekalni zostałem wepchnięty
przez wrogo niechętnych współmieszkańców
którzy wszystkie drzwi przede mną zatrzasnęli
nie chcąc dzielić tej i wszelkiej prawdy

żyję w futerale pamieci i tożsamości
tego co jest bo było
i jak ziarno solidarności zostało wrzucone
w tę annopolsko-strachowsko-polską ziemię

      (wtorek, 3 września 2019, g. 13.53)

***

w pokomunistycznej Polsce RP 2019 (1)

               /o miłości i tęczy zachwytu/

smutne tu refleksje piszę
i cóż że na własnym przykłądzie
o zrujnowanej mentalnie Polsce
Ojczyźnie gminie i parafii naszej

żyję jeszcze wiec piszę
choć czy to można nazwać życiem
jestem jeszcze dzięki jednej osobie
sakramentalnej żonie dyrektorce

bez niej nie tylko mnie by już nie było
ale naszego Annopola naszej Polski
Norwida Czerwińskiego Solidarności
i szkoły na poziomie europejskim

skarby pamięci tożsamości polskości
zostały wydobyte z ziemi
zostaną na powierzchni
jak pieśń gminna którą sam Bóg zna

APPENDIX

tylko starym ustrojem to się tłumaczy
i starym katolicyzmem przedpoborowym
oba nie znają wspólnoty ani dialogu
są tradycyjnie tylko wsobne

próbowałem inne podwaliny położyć
w pierwszej kadencji samorządności
szukać wspólnoty i lokalnej inteligencji
w nawiązaniu do najdawniejsze tutaj Polski

takiej oświaty pragnąłem
taką pochwaliłem się w Sejmie RP
takiej świadkiem został 1-szy biskup
dzisiaj proboszcz wyniósł Wota Wdzięczności

    (wtorek, 3 września 2019, g. 12.34)

***

rozmowa z abp (np Jędraszewskim)

           /gubi się coraz bardziej abp-filozof/

mówi arcybiskup o człowieku
jako istocie żyjącej tylko seksem
zgoda z przekąsem pewnie z kompleksami
może nawet starokawalerską zgryźliwością

btw wszystko w imię negacji idei multi-kulti
po co to arcy-biskupom po co księżom
po co opowiadać ludowi takie niby-cuś
wykoncypowaną diaboliczną koncepcję

może starzy kawalerowie księża nie wiedzą
że to jest niemożliwe nawet z viagrą
więc ja katecheta seksualista małżonek
mówię proszę nie gadajcie głupot

w imię powagi ludzkich spraw naszych
integralnego rozwoju człowieka-osoby
seks jest wielkim naturalnym darem
ale cóż znaczy samo ciało bez medytacji

seks sprowadzony do cielesności
zadowoli może zwierzęta nie osoby
medytować łatwiej i dłużej można
niż się seksić (znaczy seks uprawiać)

człowiek żyje dla medytacji kontemplacji
dobra prawdy piękna bo to możliwe
bo jest prawda poznawalna piękno dobro
na dwóch skrzydłach unosić się możliwe

     (poniedziałek, 2 września 2019, g. 18.39)

***

KONSTYTUCJA

     /swego czasu i ta z 3  Maja 1791.pl/

moja konstytucja jest jasna
to rozum i kultura człowieka
w najlepszych swoich owocach
w dziełach prawdy szczerej
dialogu we wspólnocie
wszystkich ludzi dobrej woli
z całym dobrem i pięknem

politycy niech ją tylko wykonują
strzegą jak mogą najlepiej
dla dobra człowieka wszędzie
nie tylko w swoich partiach i krajach

szlachetny człowiek
nie mógłby wyżyć dnia jednego w Ojczyźnie,
której szczęście nie byłoby tylko procentem
od szczęścia Ludzkości napisał Norwid

(niedziela, 1 września 2019, g. 12.15)

***

trema

          /jak się Ojciec św. czuje – SOBĄ!/ 

co z tego że się boję
a raczej strasznie stresuję
trzeba robić swoje
wiem i umiem od lat 40

wtedy po raz pierwszy tremę przełamałem
przemawiając do senatu i studentów
na rozpoczęciu roku akademickiego na ATK
wiem skąd przyszła siła i jak tego dokonałem

lekarzem i nauczycielem stał się Martial
Kanadyjczyk Quebecois poznany w Tours
był częścią (liderem) misjonarzy laic
uzdrowieńców narkomanów zza oceanu

spotkał nas ze sobą Francois Brey
mąż Marie (chyba) i ojciec siódemki dzieci
ich córka później została karmelitanką
druga była na pielgrzymce na Jasną Górę

Martial był muzykiem w klubie i radiowcem
Fantastycznym człowiekiem z kozią bródką
i oczami ufnymi jak nowonarodzone dziecko
łagodny tak że byłem nim zafascynowany

nie udawał nikogo
nikomu nie starał się przypodobać
był sobą o samą wyrozumiałością
chciałem więc go naśladować

on nie przestraszyłby się sceny
ani mikrofonu i audytorium
stanąłby przed każdym z pokorą
i był sobą zestresowany z tremą czy bez

nim stałem się mocny przemawiajac
odtąd mogłem wobec świata całego
być tylko i aż sobą
jak papież z anegdoty w samolocie

mogę wobec papieży prezydentów ministrów
wobec wieczności i Boga jeśli trzeba
jedna jest tylko prawda (jak MBA)
można i trzeba ją kontemplować

co z tego że się boję
a raczej strasznie stresuję
trzeba robić swoje
wiem i umiem od lat 40

jutro trzeba nam pojechać do Warszawy
spotkać się z Brinami Anglikami
w polsko-angielskiej przestrzeni kultury
na świadcectwo czasu miejsca rodziny

   (sobota, 31 sierpnia 2019, g. 14.27)

***

Matka Boża Annopolska

     /Patronce fenomeno-meta-logicznej/

inni już pisali o Tobie
w annopolskich kajetach
przodkowie nasi
od dnia powstania sanktuarium

wyrzeknijcie się mnie dzieje nasze
gdybym zgłupiał do reszty
nie dając świadectwa (jak umiem)
temu co jest

w łańcuchu pokoleń nadszedł czas nasz
drogi-prawdy-życia
w tym samym domu ogrodzie
w tym samym sanktuarium

widzę i opisuję co rozumiem
niczego nie wymyślając
dla jakichś innych powodów
niż tylko dawanie świadectwa

myślenie jest zadane myślącym
w domu ogrodzie sanktuarium
od 3 lipca szczególnie
przez cały sierpień do 8 września

najpierw i przede wszystkim
jesteś historyczna
kamiennie (żeliwnie) konkretnie
wpisana w nasze życie datami

masz piękne kształty
kształt piękna zachwyca
od Murilla (za)inspirowana
po Norwida

jesteś fenomenologiczna
w noosferze doznań i kultury
metafizyką w teologię wpisana
chrześcijan od jedynego Boga

jak Ciebie nie kochać nie podziwiać
wdzięcznością wybrańców
posadowionych tutaj realną historią
ludzi na ziemi polskimi dziejami

świeć nam o Przejasna
w rogu annopolskiego ogrodu
zawsze nazywana białą panieneczką
przez tę która Cię wymarzyła

marzenia Marii o Marii
w polskiej kulturze i rodach
w czasie gdy nie było Polski
ale jest bo zmartwychwstała

promieniem świętości się mierzy
takie jak to miejsce
promiennym oddziaływaniem na dzieje
których jesteś patronką

wspierałaś ich zawsze
wszystkich którzy się do Ciebie uciekali
przez trzy kolejne wojny
przez PRL Solidarność ŚDM do dzisiaj

szliśmy Cię prosić o obronę i pomoc
w skrajnych przeciwnościach
wtenczas i dzisiaj hejtowani
prawda zawsze kiedyś się obroni

wystarczy mieć oczy do widzenia
uszy do słuchania
rozum do myślenia
a wraz z wiarą do kontemplowania

ja tego nie zmyśliłem (zbyt piękne)
ja tym jestem
droga-prawda-życie tak mają
a może nawet po to są

      (sobota, 31 sierpnia 2019, g. 9.25)

***

moja teologia

        /rzecz nie w tradycji ale rozumności/

w młodości pytałem
po co dano mi rozum
bo ręce nogi i całą resztę
to wiadomo

pytałem tak właściwie o duszę
wtedy (wiara plus rozum i prawda)
dzisiaj tak właściwiej o sam rozum
dusza jest chyba mniej uchwytna

złączyć się z rozumem i rozumnością
być wcieleniem własnej natury hs
bez przepaści kulturowej
prawdę kontemplować

bez schematów i uprzedzeń
bez lęków i ograniczeń (auto-i-cenzury)
czyli być sobą (samoświadomością)
obiektywizując się w kulturze

tu mój Bóg mieszka wcielony
Drogą-Prawdą-Życiem Jezusa
w noosferze przebogatej
nigdy niezgłębionej do końca

   (piątek, 30sierpnia 2019, g. 15.51)

***

wyznanie wiary

         /wiara i rozum człowieka/

wybacz mi  Boże kochany
w ludzkiej rozumnosci zamieszkały
w Logosie nie tylko w ludzkiej tradycji

ludzka rozumność we wszechświecie
jest cieniutką wartswą noosfery
jak mawiali niektórzy myślący

człowiek z gatunku homo sapiens
sklasyfikowany gatunkowo-rodzajowo
może poznawać i dochodzić prawdy

tu teraz w granicach możliwości
nie przeskoczymy samych siebie (i po co)
wszystko nam do zbawienia wystarczy

nie wiem czy poza religią mówią o tym
czy zostawiają zbawienie tylko religiom
wiem co własność ma co ścierpieć muszę

nie wymyśliłem świata swego (naszego)
ani najprostszych cząstek sensu i poznania
korzystam z wszystkich pokoleń przede mną

co którzy myśleli poznawali tworzyli
narzędzia dzieła nauki sztuki kultury
w granicach naszych ludzkich możliwości

tak i myśleniem ja Boga poznałem
najwyższe dobro w naszym ludzkim świecie
na pewno w noosferze a co dalej…

lecz jeśli nie ma w nas tego głodu
pragnienia poznania prawdy
to nawet siebie samych nie poznamy

    (piątek, 30 sierpnia 2019, g. 11.34)

***

choćby

     /nie ma wiary bez myślenia/

choćby wszystkie oskarżenia
wobec mnie ciebie wypowiedzieli
wszystkich naszych grzechów nie znają

choćby nas zhejtowali na nice
ciągle trwam trwamy
dopóki prawda nas nawiedza

zwiastuje i przynosi boskość
wodę w wino zamienia
pozwala być współ-świątynią

można jak Piłat zapytać
a co to jest prawda
i zostać niezaspokojonym

prawdę każdy najpierw spotyka
sobą (inaczej się nie da)
całą drogą-rozumnością-życie

najpierw się ja widzi słyszy czuje
przyjętą w siebie kontempluje
bez ciała i cielesności się nie da

ciało jest nie tylko dla życia
ale dla prawdy wcielenia
wszystkimi zmysłami i rozumem

wiara nasza codzienna i świąteczna
w rozumności ma mieszkanie (w osobie)
nie w materii choćby nawet zmysłowej

     (piątek, 30 sierpnia 2019, g. 11.02)

***

kto kiedyś nas zrozumie

     /bo nie chodzi tylko o mnie/

może być że nikt nigdy
nie dlatego że niezrozumiałe
ale woli i wysiłku zabraknie
by wczytać i się namyślić

kiedy piszę rozum i kultura
to nie są abstrakty
w dziełach i książkach są zapisane
nie trzeba odwoływać się do mistyków

gwałt na rozumie i kulturze
to czyny polityków
można siąść porównać w bibliotece
co być powinno a co jest (w PiS-Polsce)

to samo dotyczy Strachówki
choćby na ostatnim przykładzie
skandalu podczas Rady Pedagogicznej
i jego potraktowania przez obecnych

zostanie owszem opisany
w dokumentacji urzędniczej
nie ujrzy jednaj światłą dziennego
nie zostanie poddany obiektywizacji

to i tak lepiej niż było dotychczas
tylko na poziomie szuru-buru
jedna pani drugiej pani
w plotkach i intrygach za plecami

otóż szanowni Państwo Czytelnicy
bierzew w tym udział najwyższa władza
uczestniczy w tej zabawie każdy
zainagażowany jakoś lub zainteresowany

proboszcz wójt radny samorządowiec
nauczyciele dyrektor(ka) szkoły
za chwilę biskup kurator prokurator
wojewoda i wszystkie instancje

jeżli nie w jawnych dokumentach
to w potoku donosów anonimów
choć prawda jest tylko jedna
można ją od-poznać i kon-templować

nadaremno tu napisze teraz
wszyscy udadzą że nic nie napisałem
rozegrają jak wszystko dotąd
bojąc się obiektywizacji jak diabła

to co obiektywne się nie skrywa
w tajni zakamarków uczestników
nie unika dialogu wszem wobec
bo prawdy się dochodzi i czeka

gdyby każdy z uczestników
oczywiciście stron obu i wszystkich
wypowiedział co widział i myśli
świat nasz już dziś byłby zbawiony

Strachówkę spowija mrok straszny
ciemność piekieł się dzisiaj objawia
niewiary w Boga prawdy i życia
ucieczka od dialogu wspólnoty kultury

świat prywaty i świat urzędniczy
może się w jakimś punkcie spotkają
pokój chwilowy może nastanie
nie wchodząc na poziom prawdy i sensu

     (piątek, 30 sierpnia 2019, g. 10.20)

***

schamienie czasu

            /ja Polak emerytalnie/

skoro jakiś mechanizm budzi
biologicznie wstaję
ze świadomością swoją osobową
stykiem wewnętrznego z zewnętrznym
ten punkt świeci ożywia pociąga
na mapie świadomości wszechświatów
schodzą się zwierzęta
jedne nakarmię to drugie opiszę
przejdę do kontemplacji

ja prawdę całym sobą
świat za zamkniętymi oczami
prawda się we mnie kontempluje
żywy człowiek jest chwałą Boga

dlaczego czasy schamiały
zapytałem w tytule
jak sam zostałem zapytany
chyba jeszcze w łazience gdy byłem

chyba z wyobrażonego spotkania z Anglikiem
młodszym o lat szesnaście
pełnego werwy i planów twórczych
więc tłumaczyłem i się usprawiedliwiałem
że u nas czasy schamiały

bo i ja byłem pełny werwy
na mapie świata i w nim Polski
także Kościoła w Polsce-Ojczyźnie mojej
ale czym innym żyliśmy żyłem
niż współcześni dzisiaj

pierwszym był głód wolności
uczestniczenia w  świecie kultury
od zawsze wszędzie (bez cenzury)
ideał człowieka podmiotu kultury
ponad ograniczeniami ustrojowymi
w świadomości narodowej
z tożsamością konstytucyjną
przekazywaną z pokolenia na pokolenie

Polska przemienionych kołodziejów
brana tęczą zachwytu
od Zenitu Wszechdoskonałości dziejów
której szczęście (kto dzisiaj o szczęściu mówi)
jest tylko procentem od szczęścia ludzkości

dzisiaj nikt tak nie patrzy
o niczym ważnym nie chcą rozmawiać Rodacy
nie potrafią łączyć wiary z rozumem
nie wiedzą co kontemplacja prawdy znaczy

schamiały czasy w Krainie Wisły i Osownicy
znów na poziom kościelno-partyjno-ludowy
jak dawniej i dzisiaj chce jedynie słuszna partia
tylko o tym rozmawiają i się kłócą

kto za a kto przeciw
tej partii przeciw tej drugiej
tych przeciw tamtym
tak strasznie schamiały czasy

      (środa, 28 sierpnia 2019, g. 9.44)

***

miłość prawdy

      /bogaci i wolni umiłowaniem prawdy/

mój miłosny stosunek z prawdą trwa
w każdym momencie
czy to jest ta nowość egzystencjalna
że już nie tylko do prawdy itd.

i tak dalej do piękna i dobra
do żony dzieci rodziny Polski i Kościoła
w Annopolskim sanktuarium MB
w gminie Strachówka na Ziemi Norwida

Ziemia Norwida i Cudu nad Wisłą
w naszej Rzeczpospolitej Norwidowskiej
obdarzona skarbami z nieba i kultury
mogą prawdę kontemplować w obfitości

miłość prawdy ponad wszystko
gdy rozważam wszystkie sprawy nasze
samorządowe oświatowe kościelne
państwo-twórcze nie partyjne

miłosć prawdy nigdy nie zawodzi
zawsze prowadzi do sedna nie pozorów
w aspektach istotowych i konstytutywnych
człowieka świata Boga godności kultury

    (wtorek, 27 sierpnia 2019, g. 19.19)

***

radość wieczności i prawdy

               /non abbiate paura/

wieczność i prawda idą razem
nie rozdzielisz bo zęby połamiesz
i rozum wyplujesz na nice
lepiej je kontemplować w sobie

kiedy je doświadczam przeżywam
nie ma większej radości
hajda śmierć
hajda schorzenia i tak dalej

tym jest życie na starość
że zna całą drogę-prawdę-życia
może bez końca kontemplować
szybując wysoko na dwóch skrzydłach

jeśli ktoś daje temu właśnie świadectwo
cóż my bieżączki polityczne i lęki
przed tym i tamtym i owym
on królem już jest na ziemi w wieczności

badaj myślący człowieku-osobo
co czyni cię wolnym a co wręcz przeciwnie
w stanach kwantowych bio-matematycznej materii
bo co od ciebie zależy możesz nazwać duchem

ale czy się odważysz
w rozumności swojej (pracą w pocie swego czoła)
nie odrzucić nawet dorobku religii
nieidealnych bo nikt nie jest doskonały jak Bóg

     (wtorek, 27 sierpnia 2019, g. 11.14)

***

poezja dzięciolenia

przylatują do mnie dziecioły
czarne z czerwoną czapeczką
od zawsze nasz ogród umiłowały
i dziuple w sosnach (nie dębach)

ja tylko widzę i opisuję
nie wymyślam niczego
przychodzi do mnie na mnie
myśl zamyślenie to medytuję

a skoro medytuję kontempluję
na skrzydłach wiary i rozumności
to opisuję ich dar i piękno
ludzie myślący tak mają i poeci

poeta to nie ten co ładnie pisze
chce bardzo i bardzo się stara
ale ten przez którego świat płynie
on tylko siada zapisuje musi

    (wtorek, 27 sierpnia 2019, g. 10.54)

***

wyjęty z bieżączki

          /konieczność i wolność mnie prowadzą/

wyjęty z bieżączki politycznej
wiekiem i miejscem zamieszkania
żadnych interesów doczesności nie prowadzę
choć hejtują mnie jak (znienawidzonego) polityka

moją sprawą jest wieczność
metafizyka i eschatologia
ale ciągle żyjąc w ciele
nie mogę zaniedbać fenomenologii

moją sprawą konieczność i wolność
ale nie tak jak większości współczesnych
konieczności dyktują stany kwantowe
o wolności decyduje świat wewnętrzny

nikt nie chce wdać się w dialog ze mną
choć mieszkam w Sanktuarium Historii
poświeconym 3 lipca 1910
u Matki Boskiej Annopolskiej

świat mnie unika jak ognia
jak diabeł wody świeconej
jak zakompleksiały mądrości
jak ciemność światłości i tak dalej

nie poznają mojego eliksiru na wszystko
w rozróżnieniu tego co konieczne i wolne
drogą-prawdą-życiem wyznaczonego
za Mistrzem z Nazaretu

     (wtorek, 27 sierpnia 2019, g. 10.34)

***

zło ustoju PiS-u

          /nigdy dość o tym źle/

o tym więcej rozmawiajmy
nie o politykach resortowych
i mechanizmach walk wyborczych
rzućmy światło na istotę rzeczy

gdyby prawem i sprawiedliwością byli
nosiłbym ich na rękach
fałszem serca podbili
prawdę za nic mając jak szydercy

ciemny lud to kupił (wiedzą prezesi)
lud popeerelowski i kościelny
nie rozróżniający spraw kultury
nie ćwicząc rozumu od półwieczy

zamiast rozumu rozumności kultury
budują na kulcie autorytetów
w tradycji tradycyjnej pobożności
że zawsze trzeba słuchać się kogoś

prawa człowieka i sobory nie dla nich
to zachodnie wynalazki imperialne
dla bogaczy i kast hierarchicznych
nie dla szaraków Polaków i Polek

tu człowiek pracowity pobożny
uważa się za cud i pępek świata
nie wystawiając nosa za opłotki
i broń Boże rozmawiając z obcym

nie rozum w kulturze wyćwiczony
mówi nam co mamy czynić
ale prezes partyjny i proboszcz
przed światem kulturą rozumem ostrzegający

więc hodują ministerstwa hejtu
pożywkę mediów narodowo-ludowych
lud i to z wdzięcznością przyjmie
byle miał (nie)święty od myślenia spokój

jaka komu konstytucja i po co
wola prezesa jest najważniejsza
jego sług podwładnych pretorianów premierów
i oczywiście Prezydenta takiej (nie)RP

nie rzeczy wspólnej rozumnej
prawdę kontemplujących wolnych osób
nawet Westerplatte już nie nasze po papiesku
bo ich rządowo-partyjne (z woli PiS-Prezesa)

     (wtorek, 27 sierpnia 2019, g. 8.48)

***

polit-medialne oszustwa

          /deprywacja godności.pl postępuje/

jesteśmy oszukiwani dzień w dzień
z medialnych ekrano-monitorów
w programach o polityce
uczestniczą w tym procederze wszyscy
ze szklanych swoich światów

dziennikarze gospodarze programów
zapraszani dziennikarze komentatorzy
zapraszani politycy z akademikami
bo mediom przecież o to idzie
show must go on

każdy przypadek codziennie sejmowy
każde z odrębna ministerstwa
traktują jakby w izolacji
bić pianę łatwiej w tym kubku
niż sens rozważać w całości (jedności)

za to im płacą po to zapraszają
byle nie rozmawiali o PiS-ustroju
szukając fundamentów i istoty rzeczy
chowu nowego gatunku na świecie
PiS-ideologicznego człowieka.pl

w gwałcie na rozumie i kulturze
na naszych oczach (medialnie)
uczestniczą już także mądrzy ludzie
nowej kat-narodowej poprawności
jakby prawdy nie było (jeno show)

   (poniedziałek, 26 sierpnia 2019, g. 13.31)

***

fenomen człowieka

          /świadomość spotkania i dialogu/

nie wiem czy poza nami są
w nas są prawie czas cały
a może my nim jesteśmy

w nas jest spotkanie i dialog
które nadają sens wszystkiemu
zewnętrznego z wewnętrznym

każda chwila człowieka ma sens
tylko każdy z nas może go odczytać
nikt w drugiego nie wejdzie aż tak

każdego chwila ma swoją historię
z pokolenia na pokolenie
w genach i kulturze

tylko człowiek może być tak
i kontemplować prawdę
jedno skrzydło nie wystarczy

    (poniedziałek, 26 sierpnia 2019, g. 9.21)

***

osobiste doświadczenie Boga

          /czy pozna gdy spotka przeżyje i nazwie z odwagą/

człowiek osoba żyje więc myśli
żyjąc najpierw doświadcza przeżywa
wszystko co spotyka na swojej drodze
bo nie czyjejś przecie

zrozumieć wszystko w powiązaniu
całości jedności i sensu Logosu
coś jest prostsze inne zaś trudniejsze
sprawy materialne psychiczne duchowe

coś słyszy widzi dotyka i czuje
coś sobą samym całym i w kulturze
co nazwie Bogiem
niech każdy sam wykontempluje

    (niedziela, 25 sierpnia 2019, g. 13.00)

***

eliksir sensu

            /fenomenologia metafizyka i sens/

znalazłem po latach i dziesięcioleciach
dobrze że na koniec
choć dałem mu się prowadzić cały czas
samoświadomość długo się zdobywa

w eliksirze sensu jest chyba wszystko
i eliksir wieczności młodości
czego człowiek tu na ziemi potrzebuje
na wieki wieków amen

nie przekażę nikomu więcej
kto nie chce ze mną porozmawiać
ciągnąc drążąc dalej wyżej głębiej
wszak prawdy się dochodzi i czeka 

wiedział Wieszcz i inni poeci (np Rilke)
wiedział  Papież-Polak kochający Norwida
w fascynującym przedsięwzięciu wziął udział
fenomeno-matafizyko-logicznie kontemplował

    (niedziela, 25 sierpnia 2019, g. 12.49)

***

przypadek Józefa K

     /to już Norwid wiedział i inni/

studiowałem bez wytężenia
z wytężeniem prawdy szukałem
każdy etap coś dołożył od siebie
politechnika filozofia teologia

języki liznąłem samo-siebie ucząc
ale i w podróżach
nawet w szkołach za granicą
potrzebowałem ich jak tlenu

wszystko dopiero ułożyło życie
dokładniej droga-prawda-życie
tu gdzie zostałem zrodzony wychowany
gdzie teraz żywota dokańczam

szlachetny człowiek tak myślę o sobie
nie mógłby wyżyć bez rozumienia siebie
gdziekolwiek żyłby zrodzony na ziemi
procentem będąc od szczęścia Ludzkości

    (niedziela, 25 sierpnia 2019, g. 10.17)

***

człowiek i wieczność


oczywiście człowiek osoba
nie same kości i mięso
wchodzi w nią każdą chwilą
każdą myślą słowem czynem
całym swoim istnieniem

bo każda myśl i chwila i rok
każde słowo i czyn osoby
jest odpowiedzią na wołanie egzystencji
czyli sensu który dał nam udział w sobie
w Logosie

nie plotę słów bez sensu
nie wiadomo po co świadomy siebie
nie wykonuję czynów bezwiednych
maszyną materii w Kosmosie
chyba że we śnie

każda myśl słowo i mój czyn
odpowiadają na jakąś konieczność
mnie może tylko od-poznaną
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
ale w czasie przestrzeni Logosie mu danym

życie człowieka jest doskonałym bytowaniem
najsłuszniejszym najbardziej sprawiedliwym
każdy dostaje drogę-prawdę-życie swoje
tylko swoje nie czyjeś inne
w nim może poznać i dokontemplować wszystko

    (sobota,  24 sierpnia 2019, g. 15.27)

***

PiS-sędziowie

        /przeklęty prezes przeklętej partii/

trwogą wieje mrozi zabija
w Polsce pod włądzą PiS-u
to nie jest normalna zmiana
w normalnym państwie

to jest przewrót rozumu
na drugą stronę
diabelski chichot opętanych
rządzących i ich wyznawców

PiS-sędziowie są ikoną systemu
gwałtu godności rozumu kultury
w imię (prze)najświętszej partii
tych którzy zdobyli władzę

nad państwem i jego obywatelami
prawo sankcjonuje rozum i kulturę
dostępne każdemu wolnemu człowiekowi
najwyższej godności osoby

jeśli nie godności osoby państwo służy
jest diabelskim królestwem na ziemi
służy tylko władzy i jej przezesowi
w sojuszu niestety z Kościołem.pl

po 4 latach padł mit sprawiedliwości PiS-u
partii katolicko-narodowej
błogosławionej przez wiernych i biskupów
na zatracenie osoby rozumnej w kulturze

jaka jest droga do sędziowania bliźnim
wczoraj opowiadał sędzia Laskowski
rzecznik Sądu Najwyższego w Polsce
ten tych sprzed gwałtu PiS Ziobry itd.

nie politycznymi nominacjami prezesów
ale drogą rozwoju osobowego
integralnego rozwoju człowieka
długim studiowanie i całą kulturą

długim żmudnym dochodzeniem sensu
w dziejach własnych i świata całego
poszukiwaniem istoty rzeczy (Logosu)
w dialogu egzaminów sprawdzianów

pieprzona (popaprana) partia Kaczyńskich
żadne słowo nie jest zbyt mocne
na gwałcicieli godności rozumu kultury
ogłupiających wyznawców po zniewolenie

kamień młyński na nich w Ewangelii czeka
powinni być egzorcyzmowani
nie wychwalani od ołtarzy i z ambon
naród do piekieł prowadzą (jak prowadzili)

piekłem jest  świat i Kościół bez rozumu
nie ma wiary (żadnej) bez myślenia
ślepi wyznawcy i ich pseudo pasterze
godni są piekła i potępienia

Bóg Miłosierny jest światłem nie ciemnością
bezmyślności nie chce dla swych sióstr i braci
chce wspólnoty myślących w dialogu
nikt w pojedynkę i w partii się nie zbawi

nie ma partii zbawiennych
nawet jeśli im biskupi sprzyjają
prawdę można kontemplować na skrzydłach
mało kto wie że wiary z rozumem złączonych

       (piątek, 23 sierpnia 2019, g. 13.37)

***

defekt pokoleniowy

            /uciekają od istoty rzeczy :(/

słucham mądrych niby komentatorów
i mądrych oczywiście prowadzących
w mediach naszych nienarodowych

i ciągle w kółko na okrągło to samo
ślizgają się po powierzchni zdarzeń
unikając istoty rzeczy jak cholery

wszystko się kręci wokół przypadłości
tych tamtych tego lub owego
byle nie wejść głębiej dalej wyżej

rządzący to wyczuli
im to odpowiada
na niższym piętrze można zamotać

a więc sprowadź rozmowę
na niższy poziom (piętro)
będziesz jej zwycięzcą

a nawet jeśli pyrrusowym
albo wręcz pośmiewiskiem
nie szkodzi bo odwiodłeś od sedna

     (czwartek, 22 sierpnia 2019, g. 19.28)

***

zalety religii 

        /można godzinę jak Linneusz/

w czasach dość areligijnych
w zachodnim świecie
chcę głosić jej pochwałę

cóż to takiego
warto się zastanowić
wierzący czy nie jesteś

człowieku myślący
tak sklasyfikowany (1735)
jeszcze przez Linneusza

homo to nazwa rodzajowa
sapiens to nazwa gatunkowa
dwunożny ssak myślący

religia wskazuje na coś jeszcze
każda religia sięga poza
i chwała im za to

chwała jednak z pewnym warunkiem
używania rozumu
nie ma wiary (żadnej) bez myślenia

chwała gdy ktoś zaprasza do myślenia
nie zastrasza obowiązkiem tradycji
i innymi lękami metafizycznymi

     (czwartek, 22 sierpnia 2019, g. 19.00)

***

katecheza dla wnuków

        /myślę to samo co papież/

nic wam wielkiego nie napiszę
tylko że jest prawda poznawalna
w aspektach istotowych i konstytutywnych
czyli w postawie miłosci intelektualnej
do całej rzeczywistostości
znaczy człowieka świata i Boga

i was nie byłoby bez miłości
od poczęcia przez zaopiekowanie
do dorosłości
jest Dobro Największe Poznawalne
prawdę można kontemplować
używając dwóch ludzkich skrzydeł

i ja was będę kochał wiecznie
choć niektórych pewnie już nie poznam
mniejsza o większość
są sprawy jeszcze ważniejsze od życia
drogą-prawdą- cały czas się ich dochodzi
w wolności od schematów i uprzedzeń

wpierw poznać musicie samych siebie
dojść do jakiej takiej samoświadomości
nie uciekając od ciszy
zwać ją możecie modlitewną
może być na kolanach
albo w każdy inny ludzki sposób

w sprawach wiary w Boga
można być matematykiem
można i trzeba doświadczać
największego sensu i Dobra
w naszej  religii nazywa się Logosem
dialog we wspólnocie jest najlepszy

we wspólnocie najważniejszy jest Dawca
wchodzi się w nią przez przyjęcie daru
zawsze jedynie tylko dobrowolnie
do przyjecia daru nie można zmusić
nie wierzcie ślepo tradycji
bo potrzebne są dwa  skrzydła

    (wtorek, 20 sierpnia 2019, g. 11.28)

***

co lubię

     /uchwycić zapisać siąść-odejść/

między innymi
ten stan zmęczenia
po pisaniu

ale chyba tylko wersów
bo szykowanie publikacji
mnie wykańcza

bojąc się żony
pragmatycznej dyrektorki
muszę coś jeszcze dopisać

jest świat poza pisaniem
można weń wejść wszędzie
prawdę kontemplować

   (wtorek, 20sierpnia 2019, g. 10.30)

***

kościelny system zła (na fotografii)

         /ojciec wszelkiego kłamstwa żyje/

Bóg jest żywy i prawdziwy (uchwytny)
najwyższe dobro w świecie naszym
jest w i z nim wspólnota prawdziwa
i jest zło widzialne i nie (w hierarchii)

patrzę na zdjęcie z Watykanu
Ojciec Święty namaszcza zakonnika
czyni znak krzyża na jego czole
on jest święty ten drugi przeklęty

obaj są starzy rówieśni z 1920 roku
doczekali późnego wieku
niestety w systemie zakłamania
i właśnie o to mi chodzi

zdjęcie wydaje się prawdziwe
choć muszę się uszczypać by wierzyć
dzwony parafii wzywają wiernych na mszę
jakby nigdy nic nigdzie się nie stało

dożyć późnego wieku w fałszu
powszechnym jak kościół katolicki
Meksyk Polska Australia Rwanda
tak piękni są wszędzie na zewnątrz

piękno prawdziwe nie jest zakłamane
i dobro jest i prawda (na szczęście)
prawda większa niż organizacja
czyli tzw kościół instytucjonalny

każdy kto nie chce wejść w ich zgłębianie
niech milczy o Panu Bogu (Miłosiernym)
bo i jego prawda kiedyś dopadnie
lepiej wcześniej zacząć ją kontemplować

      (wtorek, 20 sierpnia 2019, g. 9.53)

***

parapolityka paranormalności

        /jest świat prawda i Najwyższe Dobro/

moje poglądy są moje
nie należą do partii
są drogą-prawdą-życiem
osoby Józefa K

dominują inne (są wszędzie dookoła)
ci którzy nie wierzą w prawdę
uważają że czyjeś musi być na wierzchu
nie jakiś tam rozum i kultura

uważam się za realistę
wierzę że świat jest racjonalny
że człowiek żyje w sensie
który można poznać wraz z sobą

spierają się kłócą medialnie
politycy nasi poopeerelowscy
jakby prawdy nie było
tylko ich plany i manipulacje

tworzą jak tworzyli wydmuszki
jakby świat był ich od początku
jakby go stworzyli i rządzą
korzystając z mentalności naszej

mentalność po PRL jest konstruktem
jedynie słusznej partii i Kościoła
człowiek w niej niewiele znaczy
musi we wszystkim słuchać innych

nie rozum do prawdy dociera
nie zapisuje praw w kulturze
świat a przede wszystkim Polska
zależy od woli i tłumaczeń liderów

nie ma wolnego rozumu
kontemplującego wraz z wiarą
to co najwyższe ostateczne
bezpartyjne Boże i człowiecze

     (niedziela, 18 sierpnia 2019, g. 12.17)

***

być sobą (czy po coś)

        /jak się Ojcieć Św. czuje – sobą/

czuć się sobą
być sobą
myśleć po swojemu
trzeba mieć odwagę
metaficzno-egzystencjalną
jak Papież-Polak
jedyny dotąd Jan Paweł II

(niedziela, 18 sierpnia 2019, g. 10.43)

***

stary świat i człowiek

        /myśleniem sięgam wieczności/

mój stary świat
starego już człowieka
każdemu po swojemu aktualny

mamy rok 2019
i jeszcze w nim żyję
ale z doświadczeniem starego

w jednym życiu są dwie epoki
początku (młodości) i zakończenia
jeśli ktoś dobrze poznał siebie

geniusz to zrozumiene dzieciństwo
dobrze przemyślane
bez tego starość może być głupia

jeśli człowiek nie stanie się osobą
z samoświadomością
drogi-prawdy-życia

mój stary świat ideałów pełen
człowieka Boga Polski i Kościoła
spoczął już w pokoju oprawiony

od kiedy zaczął się świat nowy
oczywiście dla mnie
od wyrzucenia na margines przemilczanie

najpierw w samorządzie
potem w Kościele (parafia kuria dekanat)
w konsekwencji w oświacie i kulturze

nowy jest bardzo nowoczesny (dzięki UE)
usług medycznych inwestycji (Wyszków) itd
pod nowy świat fundament kładłem życiem

w nowoczesnych gabinetach są lekarze
pełnią (wykonują) usługi ludziom swoją wiedzą
ja też to robię choć tylko w kulturze

droga ludzkiej myśli
ani się zaczęła w 1953 ani skończy kiedyś
moim narodzeniem studiamo ani śmiercią

     (sobota, 17 sierpnia 2019, g. 12.43)

***

dni hierarchia

         /w Sanktuarium MBA/

nawet dni mają hierarchię
dla każdego swoją
nie sama kolejność się liczy
ale waga i znaczenie
z innych wewnętrznych przyczyn
medytacją życia przychodzi
drogi-prawdy-życia

    (sobota, 17 sierpnia 2019, g. 9.08)

***

zdrada człowieka

      /ludzkość bez boskości sama siebie zdradza/

kiedy nie mówisz co myślisz
to sam siebie zdradzasz
autozdrada człowieka to jest
przykrywana na różne sposoby
przeważnie polityczno-kościelnie
jeśli sam siebie nie poznasz
nawet tak nie pomyślisz

    (sobota, 17 sierpnia 2019,  g. 8.46)

***

zdradzeni przez Kościół

          /kościół Maciala pedofilów i kłamców/

wychowują nas na życiorysach świętych
czasem na szkaradnych aniołkach na obrazkach
ukrywając swoje prawdziwe oblicza

owszem oblicze Jezusa kontemplujemy
ale oblicze instytucjonalnego Kościoła jest inne
żyjemy REALNIE na ziemi nie w niebie i teologii


dlaczego ciągle idealizujemy tę instytucję
po doświadczeniu pedofilii i seksualizacji dzieci
czego ikoną jest Marcial Maciel Degollado

przecież i mnie dopadli gdy miałem lat 7
co zrozumiałem dopiero w XXI wieku
dzięki wolnym mediom z Internetem na czele

aż wstrząsa mną obrzydzenie
do tego zakłamania (nieszczerość to eufemizm)
które trwa przez dziesięciolecia (wieki?)

nieideologicznie przecież
jestem jak byłem katechetą
ale publikowanymi faktami tekstami i myśleniem

dzisiaj tekstem świadectwem rodzinnym
i cóż że patchworkowej 7-mio osobowej
po wspólnych wakacjach

my tak żyliśmy
najpierw w dzieciństwie w PRL
potem w małżeństwie i rodzinie z Grażyną

doczekaliśmy się pokochaliśmy 7-mioro dzieci
daliśmy sobie radę
w dziejach najnowszych świecie Kościele kulturze

kłody pod nogi nam rzucali
zdradzili nas naszą Polskę nasz Kościół
sobie ścieżki kreśląc i dywany rozścielając

nawet Wota Wdzięczności za prawdę wynieśli
proboszcz z kościoła (czyli ze wspólnoty)
za czyimś z pewnością poduszczeniem

pamięć i tożsamość
są dla nich największym wyzwaniem (i wrogiem)
aintelektualni wspólnotowi adialogicznymi są

posunęli się nie tylko do nas zanegowania
dzieci i nas okradli ze stypendium i godności
nazywam ich zdrajcami Jezusa siebie i rodziny

obrzydliwość naszego Kościoła (postępowania)
jest obrzydliwością panowania
struktur i jej ludzi nad człowiekiem osobą

oni w ogóle nas nie rozumieją
nie rozumieją człowieka we współczesnym świecie
z głodem godności szczerości wspólnoty dialogu

przemilczają mnie systemowo-systematycznie
zarażając tą postawę wszystkich dookoła
są świadectwem złego i złej nie Dobrej Nowiny

o potępieniu wykluczeniu przemilczaniu
każdej samodzielnie myślącej osoby
czyli wierze i rozumowi kontemplującym prawdę

w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej mieszkam
dziś zdradza mnie nie Kościół Maciela i przyjaciół
ale ks Mieczysława ks Bogdana i naszej kurii

     (piątek, 16 sierpnia 2019, g. 14.54)

***

z wielkim opóźnieniem

      /zrobili sobie i nam kościół zakłamania/

z wielkim opóźnieniem piszę
o własnej ludzkiej cielesności
z winy katolickiego wychowania
tradycyjnego katolicyzmu panowania

tak jak nie wychodzi się łatwo
z popeerelistycznej mentalności
narzuconej teorią i instytucjami
które w ziemi i ludzie tkwią pokoleniami

rządy naszym myśleniem przez Kościół
są jeszcze głębiej wkorzenione
u samych podstaw światopoglądu
Polek Polaków plena titulo Rodaków

z takich podskórnych wiar i przekonań
jesteśmy utkani
z tego się nie wychodzi
bez łask szczególnych darów i objawień

zarówno dobra prawdy piękna drogą
jak i ciemności w przekazach tradycji
w tym co nas ślepo prowadziło
nakazane wychowaniem religią tradycją

trzeba zrzucić z siebie wszelkie okrycia
wejść pod prysznic
zachwycić się sobą
czyli tym co jest jakim jest wiecznie

księżą mają problem z własną golizną
a mniemają się nauczycielami maluczkich
z pokolenia na pokolenie
strzegąc patologii na swój nie Boży obraz

z opóźnieniem do mnie prawda dotarła
o Prymasie Tysiąclecia zalęknionym
kiedy wchodził do łazienki
żegnał się modlił szukał obrony

oni chyba wszyscy są tak wychowani
w strachu przed własną cielesnością
strach i podporządkowanie nimi powoduje
teologię nie-miłość i nie-miłosierdzie przekazują

szczerość jest im tak obca jak Macielowi Degollado
chyba uczą ich jak pierdy zawsze wszędzie gadać
w kazaniach biskupom między sobą między nami
stworzyli religię władzy niedialogiczności (fakt)

z wielkim opóźnieniem się dowiedziałem
poznałem odkryłem uświadomiłem
że i mnie zgwałcili zseksualizowali w dzieciństwie
ci nazywani (się) pasterzami wychowawcami narodu

odkąd już wiem swoje
nikt z nich nie chce mnie znać ani rozmawiać
przecież im ich świat się dzisiaj zawala
w sojuszu z włądzą więc trwają

znów jedynie słuszna partia zapanowała
w polskim popeerelistycznym społeczeńtwie
gwałci rozum i kulturę (wolnego) człowieka
ludu który wiecznie się czegoś boi

    (piątek, 16 sierpnia 2019, g. 10.32)

***

kościół masowości

          /całą ziemię chcą pokryć sobą/

poszli na ilość
wszędzie chcą mieć placówki
dobrze utrzymane samowystarczalne
marmur i złocenia nie zaszkodzą

do wszystkich potrzeba gospodarzy
administratorów parafialnych
no to mają
ale ilość nie przechodzi w jakość

nie tylko problem władzy
a raczej dusz i ciał władztwa
tłumaczy trochę ich pedofilię
także ta cholerna masowość

    (czwartek WNMP 2019, g. 17.44)

***

dlaczego wyparli (15 Sierpnia.pl)

       /neopoganie antywspólnoty przemilczeń i wyparcia/

najpierw Norwida i Sobieskich
jeszcze można zwalić na ustrój
bezbożny antykultutowy PRL
z jego pic na wodę czyli pseuda
humanizmem socjalistycznymn
i takąż samą demokrację

plus dyktaturą proletariatu
czyli ludu pracującego miast i wsi
dalekiego od kultury i myślenia
podporządkowanego partii i Kościołowi
któż ma lepiej rozumieć niż katecheta
który robił swój dyplom o marksizmie

dlaczego potem wyparli Czerwińskiego
swojaka ze wsi Księżyki
który mając 19 lat szedł na bolszewików
w przesławnym Zagonie na Korosteń
za dostał Virtuti Militari
dzisiaj odwaga staniała do partyjności

skad u nich ten duch wyparcia
bardzo zły duch prawie opętanie
że wyparli Solidarność z 3 Maja 1981
i idą w zaparte
wypierają ludzi zdarzenia fakty
aż po Rzeczpospolitą Norwidowską

ps
15 sierpnia po odpustowej sumie
AD 2019 w gminie i parafii Strachówka
pobożny proboszcz trzymał lud w kościele
czytał poeucharystyczne rozważania
o wspólnocie miłości którą ma boleć
dawanie i przyjmowanie łask dobroci Boga

do końca nie wytrzymałem (prawa wieku)
potem miała być jeszcze procesja
jestem pewny że biedne dzieci (i ich rodzice)
wolałyby odejść z dziadkiem Józiem
i dyrektorką szkoły
(nie ma takiej władzy stary katecheta)

zamiast się męczyć byłyby szczęśliwe
religijnością domu swego i rodzin
rozumną
nie ślepo podległą władzy wyimaginowanej
nie ma wiary bez myślenia (ani Kościoła)
przyszłość człowieka zależy od kult-ury

kiedy dzwony procesyjne biły
byliśmy już wśród przyrody na cmentarzu
oddać cześć i sprawiedliwość
Józefowi co poszedł na Korosteń
ikwiaty pobłogosławione mu oddać
znicz pamieci i tożsamości zapalić

procesje owszem i ja lubię czasem
zwłaszcza gdy wszystkie horągwie rozwinie
zwłąszcza tę jedną dla mnie jedyną
ze świętym Antonim i Franciszkiem z 1948
nie było jeszcze wtedy parafii (jest od 1951)
Maria Królowa żona Andrzeja jej matkowała

prosił ją o to Komitet Budowy Kaplicy
- bądź jej Matką Chrzestną –
byli wszak dobrodziejami budowy
dali 27 sosen
pierwszy proboszcz uważał się za ich przybranego syna
jak bez nich wszystkich mamy być dziś sobą

     (czwartek WNMP 2019, g.  14.20)

***

teologia lgbt

          /gdzie Rzym Krym Grecja i Polska/

mówi się dużo o ideologii LGBT
a ja chce dziś o ich teologii
na ile mam samoświadomość
obywatela człowieka Polaka katolika

jestem inny
więc nie mogą za nich mówić
od środka (za nikogo)
mogę z zewnątrz co ja myślę

pomysł na tę notatkę
teologię a rebours
przyszedł mi pod prysznicem
gdzie jesteśmy klasycznie nadzy

ciesząc się swoim ciałem
ja mężczyzna
ktoś inny kobietą
jak klasyczni Grecy

no tak sobei uświadomiłem
że ci którzy mają władzę w kościele
to znaczy w ziemskiej organizacji
nie przyznają się do prysznicowych uciech

i tu chyba jest pies pogrzebany
że ich tzw kościół
chciałby nad wszystkim zapanować
nawet nad golizną pod prysznicem

gdzie ciało tam ciało i seksualność
gdzie duch gdzie materia gdzie Bóg
niech no wysilą się bardziej teolodzy
w dzisiejszym świecie i kulturze

    (czwartek WNMP 2019, g. 11.15)

***

Polska - chora mentalność i laptop

           /pisane w sanktuarium MBA/

Polska mentalność jest chorowita
słabiutka jeszcze po starym ustroju
nie odzyskuje się sił w lat 30
kiedy jest się społeczeństwem

chory jest także mój laptop
niewiem  co kiedy załąpiei  wykona
ani w jakiej kolejności
gubi przestawia nie tylko litery

piszę w przededniu święta państwowego
ale i kościelnego od wielu lat
15 sierpnia dla patriotycznych Rodaków
i – tym bardziej – dla mnie (solidarucha)

święto Wojska Polskiego od II RP
z przerwą na bezbożny komunizm PRL
i święto Wniebowzięcia Najświętszej
a my żyjemy u MBA od 3 lipca 1910

zatem cóż tutaj jest nienormalnego
każdy czytelnik ma prawo pytać
a ja obowiązek odpowiedzieć
jestem świadkiem Polskiej Drogi Wolności

chora jest pamięć i tożsamość Strachówki.pl
gminy parafii szkół stowarzyszeń mieszkańców
bez Sobieskich Norwida Józefa Czerwińskiego
bez księży Jastaka Iwanickiego i Solidarnosci

tutejsze układy rodzinne i plany ich karier
nie przyjęły historii do świadomości
wyparły uczyniły sobie obcym nie tylko mnie
miłość do Annopola Strachówki Polski i Kościoła

jak świętować mamy szczerze
bez pamieci i tożsamości
kimże jest wtedy człowiek
gdy sam okrada się z godności i rozumu

    (środa, 14 sierpnia 2019, g. 11.33)

***

formy przemienienia

            /nie tylko różańce i koronki/

stare formy modlitw
przechodzą w formy nowe
w bukłaki na młode wino

dzisiaj wystarczy złączyć sens z rozumem
by kontemplować prawdę i Logos
jako i Boga swego

tak dzień się mój zaczyna i kończy
tak dni i noce teraz wyglądają
człowieka który już się zna

Apostołowie też widzieli słyszeli
rozumieli nie rozumieli pozostali wierni
z doświadczeniem góry przemienienia

nie bój się ludu polski AD 2019
nie w oznakowaniu epok rzecz leży
nowe wino potrzebuje nowych bukłaków

     (środa, 14 sierpnia 2019, g. 9.06)

 ***

rozmowa z żoną

        /ale o co chodzi/

Kochana Małżonko Grażyno
całkiem sakramentalna
czyli jedna na całe życie
chcę codziennie potwierdzać przysiegę

dziękuję że dzisiaj porozmawialiśmy
to znaczy raczej zaczęli tę rozmowę
nie tyle o naszym życiu małżeńskim
co o drodze-prawdzie-życiu (AD 2019.pl)

wyobraźcie sobie Państwo i przyjaciele
że o LGBT i o ich prawach obywatelskich
co nie jest chyba praktyką powszechną
ruchów polskich rodzin i małżeństw

co prawda ja mam inną perspektywę
chyba szerszą bo aż na LGBTQIA+
co według mnie wnosi wiele do dyskusji
bo bez pojęcia ideologia się tego nie da

dzisiaj temperatura sporu wzrasta
od Krakowa po Bałtyk Białystok i Giewont
ja sprowadzam do dwóch obozów (stanowisk)
co do realizowania swojej osobo-seksualności

upodobania rzecz jasna mogą być różne
fantazja nasza nie zna końca
ale choć wszystko nam wolno
nie wszystko przynosi pożytek

najgorsze że nie rozmawiamy publicznie
o wszystkim co nas stanowi
w szkołach parafiach gminach Internecie
każdy hoduje w sobie wirus przemilczenia

tu na swoim blogu staram się inaczej
otwierać wszystko co do mnie dochodzi
skoro jeszcze żyję i mogę głos zabrać
nie dla poklasku ale na świadectwo

     (poniedziałek, 12 sierpnia 2019, g. 14.21)

***

do Grzegorza Schetyny

      /o miłości do Annopola Strachówki Polski i Kościoła/

Panie Przewodniczący
piszę z należnym szacunkiem

jest pan przewodniczącym
nie tylko partii ale koalicji

skoro obywatelskiej to znaczy także mojej
bo koalicja polska nie wiem co znaczy (jeszcze)

moją polskość określa całą droga-prawda-życie
obywatelskość moją Solidarność samorząd NGO-sy

wychodziłem Panu naprzeciw do Węgrowa
co dla Polaków znaczy tyle co Termopile

stawiałem to samo pytanie jako osobisty apel
o szerszy dialog program i narrację

jestem nieusatysfakcjonowany (czasem zły)
że Pan nie usłyszał że odrzuca takich jak ja

że jest Pan zamknięty programowo
na katolickość polskiej tradycji i z nią dialog

zapraszam jak zapraszałem do Annopola (MBA)
od II RP a nawet Rzeczpospolitej Norwidowskiej

swoją miłość do Polski i Kościoła rozdałem wszystkim
rodzinom i obywatelom w gminie partiach diecezjach

         (poniedziałek, 12 sierpnia 2019, g. 11.35)

***

kościół i polityka

         /wiary i rozumu nie zmienię/

kiedy nasz kościół stał się polityczny
od wygranej PiS-u
czy od Chrztu Mieszka
nie wiem

wiem od kiedy zaczęło mi to przeszkadzać
determinuje wszystkich życie osobiste
rodzinne i gminno-parafialno-powiatowe
państwowo-narodowe ale nie powszechne

jak obronić wiarę
jak obronić religijność
jak obronić Kościół (Powszechny)
w czasach wsiech i ober partyjności

jak Niemcy jak Rosjanie jak Watykan
każdy działa na swoim poziomie
jak w postkomunistycznej Polsce PiS-u
na szczęście mam swój nasz Annopol

Kościół złączony z partią odpycha
jest sojuszem ale nie wspólnotą
tron z ołtarzem tworzy Bastylię dla osób
śmiercionośne diabelskie to dzieło

nie chodzi się na zebrania partyjne
gdy do danej partii się nie należy
chyba że zaproszą aby dać świadectwo
w dialogu wiary rozumu i prawdy

Boże mój Boże Ty nas nie opuszczaj
przychodź jak przychodziłeś faktami
nikt ponad Ciebie prawdy kontemplacji
żadna partia Cię ani obali ani zagarnie

choć czasem trzeba długo czekać
żeby powróciął normalność
człowiek jest wtedy drogą Kościoła
bo przyszłość człowieka zależy od kultury

     (poniedziałek, 12 sierpnia 2019, g. 11.00)

***

tradycja czy rozum

          /szukanie prawdy i wzory osobowe/

jako ojciec i dziadek rozważam
pod wrażeniem tajskiej rodziny buddystów
modlącej się na ruinach zatopionej światyni
nagle odsłoniętych suszą

matka ojciec i dzieci hołd i kwiaty składali
zadając mi putanie o wychowanie
choć dawno już wybrałem pozycję rozumu
tradycja może co najwyżej wspomagać

jak przekazać skarb wiary w sprawy największe
gdzie tylko rozum ludzki sięga
a tradycja działać może jak konserwant
niczego sama przecież nie poznaje

owszem w tradycji dzieci rodziców naśladują
mogą nauczyć siuę wzorów zachowań
ale żeby prawdę kontemplować to za mało
potrzebna wiara i rozum podmiotowej osoby

sam tego wszystkiego nie wymyśliłem
zbudowałem siebie na mocnym fundamencie
tych którzy mnie na tej drodze poprzedzali
Augustyn Teresa z Avila Taize i Karol Wojtyła

ale nie tylko święci choć są współdecydujący
bo najpierw Tomasz Mann Norwid i Ingarden
a z tych których poznałem żywych osobiście
oczywiście Andrzej Madej jako praktyk drogi

nie ma wiary bez myślenia (współ-kontemplowania)
człowiek to ten kto zna siebie (w końcu)
kto potrafi dary rozpoznać i przyjąć
i oddać się dobrowolnie dobru pięknu prawdzie

       (niedziela, 11 sierpnia 2019, g. 19.09)

***

pierwsza i ostatnia katecheza

          /contemplata aliis tradere/

jest ta o Bogu i człowieku
ale jest coś wcześniej
doświadczenie siebie

każda katecheza jest z zewnątrz
doświadczam wszystkiego inaczej
sobą całym (czyli ciałem i duszą)

ciałem i duszą kiedyś nazywano
takie obowiązywały metafizyki
tak jest głosiły i kazały wierzyć

można doświadczyć i poznać inaczej
wystarczy dobra fenomenologia
sięgnie w nas człowieka i Boga

najgłębiej sobą w sobie jestem
a Bóg najgłębiej w moim świecie
wystarczy siegnąć i kontemplować

najgłębiej we mnie jest osoba
jej tożsamość jednostkowa
drogą-prawdą-życiem potwierdzona

potwierdzam siebie doświadczalnie
doświadczalnie spotykam i poznaję Boga
jest największym dobrem w moim świecie

to jest moją pierwszą i ostatnia katechezą
nie najważniejszą
najważniejszą jest życie prawda kontemplacja

najbardziej jestem sobą gdy (tego) doświadczam
każdego dnia teraz się wydarza (bez oszybki)
co i jak się wydarza tutaj zapisuję

    (niedziela, 11 sierpnia 2019, g. 10.05)

***

zdumienie

           /matematyka i transcendencja/

że jestem świadomy siebie
wśród podobnych do mnie osób
w bezkresie materii i sił jakichś
jak to w ogóle możliwe

bańka czegoś niewidzialna z Kosmosu
przewyższająca wszystko co dotąd istniało
prawda samo się poznająca
aż po kontemplację (i dobra i piękna)

że byłem częścią tego cudu
bo nie wyjaśnicie mnie matematycznie
ani żadnego człowieka na ziemi
cud jest cudem i tyle

byłem żyłem świadomy siebie i świata
dotykałem tej bański od wewnątrz
nie to że z niedowierzaniem
co ze zdumieniem i kontemplacją

jak mógłbym nie być zdumionym
skoro mogłem przeżyć samego siebie
i cały dostępny świat swojego czasu
z boską prawdą dobrem pięknem i sensem

    (sobota, 10 sierpnia 2019, g. 18.25)

***

czekanie na opozycję

          /Zbawieciel jest Godota nie ma/

PiS to katolicko-narodowe zakapiory
trzeba umieć z nimi żyć i rozmawiać
opozycja lewicująco-modno-poprawna
czekam tych którzy lubią i czują coś więcej

rolę i miejsce tradycji
świadomość narodową
braną tęczą zachwytu od Zenitu Wszechdoskonałości
otwartą na całą kulturę człowieka myślącego

pytających o prawdę i tożsamość konstytucyjną
nie tylko o partyjne ideologie swoich wodzów
kontemplacja prawdy nikogo nie obraża
życiem publicznym i nawet w mediach

dziś nikt za mną się nie ujmie w dialogu
nie chcą się przyznać obie strony sporu
chociaż razem przeszliśmy pół drogi
w Ojczyźnie Kościele i samorządzie

dzisiejsza opozycja jest paczworkowa
to coś z czymś i z tamtym zlepia
co płynie powierzchnią medialną (zdarzeń)
nie sięgając głębi całości mądrości (sensu)

    (sobota, 10 sierpnia 2019, g. 10.46)

***

mój światopoglądowy teoremat

              /wiara i rozum kontemplują prawdę/

nie wiem czy są teorematy w światopoglądach
mogę zmienić na mój katechetyczny teoremat
czyli filary i fundamenty mojego myślenia
skoro myślenia to życia całego i działania

w perspektywie Boga to jest miłosierdzie
w perspektywie człowieka-osoby wolność
w perspektywie świata 7.5 miliarda bliźnich
w perspektywie Ojczyzny wspólnota narodów

na tych prawach moralnych buduję
nigdy mnie nie zawiodły
tyleż objawione co i wydedukowane
moją drogą-prawdą-życiem

     (środa, 7 sierpnia 2019, g. 15.56)

***

oczekując Słowa (nie milczenia)

         /wilkołakom w państwie i  Kościele/

oczekuję dzień w dzień
od ho-ho długiego czasu
na ludzkie słowo od bliźnich
w odpowiedzi na moje pisanie

podobnie oczekiwał młody wielki poeta
na skale kiedyś dalekiego Krymu
jedźmy nikt nie woła napisał
nie doczekał się wtedy

nie zwalajmy wszystkiego na poetów
że może sprzyjać to ich muzie
wolę myślenie zwykłych bliźnich
którzy nie przechodzą obok przemilczanego

kto jest moim bliźnim
kogo widzę słyszę spotykam poznaję
na drodze naszego mojego i jego życia
kto czeka na mój i twój głos w Internecie

nawet po spotkaniu z Madejem
dałem relację się wywnętrzając
jedźmy siedźmy w wielkiej ciszy
taki mamy teraz w Polsce i Kościele klimat

pies z kulawą nogą słowem się nie odezwie
zdradziłby swoją kryjówkę
rzuciłyby się zagryzłyby wilkołaki
w państwie polskim i kościele

wilkołaki pewnie działają w zmowie
wyrok potępienia na mnie pewnie wydali
dziękuję tym odważnym 821 na dzisiaj
którzy mnie na blogu podlajkowali

    (środa, 7 sierpnia 2019, g. 14.02)

***

Bóg i Kosmos 

          //światy materii i osoby/

gdybym nie był człowiekiem
to bym Go nie poznał
osoba by nie spotkała osoby
nie znalazła sensu wszystkiego

wszystkiego w swoim życiu
w świecie człowieka (i kultury)
bo Kosmos bada sie inaczej
matematyczno-fizycznie

dziwię się bo nikt wcześniej nie mówił
że to takie proste
owijali w skomplikowane teologie
i wykłady katechetyczne

musiałem sam doświadczyć odkryć
nazwać i opublikować w 66 roku życia
niech materialne materialnym pozostanie
gdy osobowe osobą się odkryje

więc ci którzy myślą inaczej
utożsamiając się raczej z materią
mnie nie rozumieją
zarzucając mi utopię

lecz jestem pewny na 100 procent
tego w co wierzę i rozumiem
bo zrozumiałem drogą-prawdą-życiem
nie teorią (pobożną jako i bezbożną)

w moim świecie osobowym jest Bóg
poznawalny myślą i Objawieniem
Miłość Sens Dobro Piękno Prawda
Kosmos choć wielki nic mi nie dorzuci

dlaczego jest Kosmos i wszechświaty
pytajcie kosmo- i teo-logów
jestem szarym egzystencjalnym realistą
mnie samą być osobą niemalże wystarczy

    (wtorek, 6 sierpnia 2019, g. 14.20)

***

wnuki i metafizyka

         /przemienienie miłosierdzie Rafael i pokolenia/

wnuki w dom wprowadzają metafizykę
bo
nie było a są
gość i wnuk w dom więc i Bóg w dom

nowy człowiek tajemnic i objawieñ
oddaje się pod naszą opiekę
bezgranicznie
oczywiście z pierwszeństwem rodziców

znika przy nich śmierci perspektywa
bo należą do życia sakramentu
podczas gdy my już raczej nie
nic sobie z tego przy nich czyniąc

życie zwycięża wypychając lęki
byle miłość była między rodzicami
najpierw nas do dzieci sakramentów
potem ich do siebie i naszych wnuków

metafizyka to największa perspektywa
widzenia i rozumienia spraw naszych
kto się tylko w teraźniejszość zapatrzy
wszystko może zamglić potem stracić

    (wtorek, 6 sierpnia 2019, g. 15.01)

***

wieloświaty wszechświaty

        /Janowi-Mariii z jednodniowym opóźnieniem/

mam swój świat i wszechświat
każdy może i powinien swój mieć

długo trzeba odkrywać życiem
aż się usadowi po środku bezpiecznie

ho ho nie każdego na to stać
trzeba być umysłowo samodzielnym

ziemia nie jest pępkiem kosmosu
ja nie jestem pępkiem dla innych

ziemia jest pyłkiem
zagubionym na obrzeżach drogi mlecznej

droga mleczna w jakichś kolejnych rejonach
żeby nikt nie myślał że jest najważniejszy

środek kosmosu trudno jest wyobrażalny
jego centrum jest raczej czasoprzestrzenne

centrum jest ciągle wielki wybuch (Big Bang)
początek jego kosmicznej ewolucji

Wielki Wybuch czym był i jest ta osobliwość
z której wyłonił się Wszechświat

czy to tylko przestrzeń czas gęstość temperatura
materia energia i oddziaływania

gdy aż oto pojawił się człowiek
a z nim z nami nowy początek

w człowieku się począł wszechświat osobowy
jego absolutem jest droga-prawda-życie

kto w nim Boga nie spotka (mową wydarzeń)
może pozostać sam w świecie anarchii absurdu

      (poniedziałek, 5 sierpnia 2019, g. 13.28)

***

jestem sobą (A)

       /niedaj  się rozgrywać lękami/

co znaczy być sobą
wiem i o tym piszę

jest rzeczywistość człowieka
dobrze jest ją rozpoznać

pokażę na przykładzie
o którym właśnie myślę

wczoraj coś ważnego napisałem
dzisiaj jest dzisiaj co innego piszę

jedno i drugie łączy moja osoba
droga-prawda-życie w istocie

kiedyś byłęm młody
dzisiaj starym już emerytem

ciągle jestem sobą
tym samym Józefem Kapaonem

dopóki demencja mnie nie dopadnie
albo piorun nie razi mej tożsamości

dopóki to się nie wydarzy
jestem sobą tym samym (świadomym)

i co napiszę może jeszcze kiedyś
wypłynie z mojej osoby (świata)

w całej mojej rzeczywistości jest
zapodmiotowane mną nacechowane

każda osoba swój świat odkrywa
mało kto się przyznaje i nazywa

nie tylko papież ma prawo być sobą
czyli najpierw sobą się poczuć

nie pytaj Polaku Polko katoliku
czy masz prawo czuć się sobą

tyle wokół tego u nas zamieszania
a czas XXI wieku 20 lat już leci

    (niedziela, 4 sierpnia 2019, g. 12.04)

***

Bóg i samopoczucie (B)

            /Andrzejowi Madejowi z Turkmenistanu/

jak się Ojciec Święty czuje
spytali w samolocie Papieża Polaka
sobą odpowiedział

podoba mi się bardzo ta anegdota
opowiadam ją od dziesięcioleci
dzisiaj dalsze wnioski wyciągnę

nie bój się człowieku
poznawać Boga sobą
tyś ponad biologię i matematykę

tego czego one ci nie powiedzą
ty możesz poznać i nazwać
świat nasz nie tylko jest kosmiczny

w naszym ludzkim świecie
integralnego rozwoju osoby
poznajemy dalej głębiej więcej

jak się dzisiaj czuję (tu teraz)
zależy od całej mej rzeczywistości
drogi-prawdy-życia

pierwszy mi o tym powiedział Jezus
znając człowieka dużo więcej
nad niego ani czuję się ani jestem

poznać rzeczywistość swoją
z Nim w Nim i przez Niego
cóż za zaszczyt i szczęście

    (niedziela, 4 sierpnia 2019, g. 9.24)

***

słuchając PiS-marszałka

           /jako w Gdańsku tak i w Warszawie/

tym razem senatu
bo ten od sejmu się skompromitował
słyszę kompromitację ustroju

nareszcie doszli do ściany
ludzkiej natury człowieka
co naprawdę myśli co czuje
a co powinien według ich władzy

o Gdańsku o Westerplatte
o pojednaniu miedzy narodami
że tylko ich propozycje są fajne
czyli jedynie słusznej partii

będzie tego coraz więcej
lawina ruszyła
jak mamy witać Trumpa
i dlaczego świętować w Warszawie
wybuch II Światowej Wojny

oni nam wszystko wytłumaczą
położą na stole
nawet to
że ich prawo nie obowiazuje
cóż tam jakieś uczuć propozycje

loty rodzinne do i z Rzeszowa
blokowanie wyroków sądów
i trybunałów rozumu i kultury
człowieka na ziemi
ciemny lud to ciągle od nich kupuje

gdy znów lud ich wybierze
dopiero swoje pokażą
może zmienią zasady matematyki
jeśli im do czegoś posłużą

wszystko zanarchizują do imentu
mając oparcie (parasol) Kościoła
brnąc i powtarzając zaklęcie
wszystko robimy w dobrej wierze

kiedyś w niesławę i oni popadną
cóż że wielu przed nimi i po nich
dla kogo to będzie pocieszeniem
gdy pociągną za sobą hierarchiczną wiarę

konstytucyjna tożsamość Rodaków
dla nich w ogóle niepojęta jest
przecież to tylko pamiątka historii
nie dzieje ani świadomość narodowa
przecież po PRL nikt tego nie rozumie

   (środa, 31 lipca 2019, g. 14.00)

***

przed wydarzeniem spotkania

         /z sanktuarium MBA/

wysłałem powiadomienia
sprawdziłem dojazd
wspomnienia drogi wróciły
wymiar pielgrzymowania

nastrój medytacyjny
nawet lektury służyły
podsunięte życiem
pogoda ze słońca w deszcz przeszła

notuj zawsze siostro bracie
córko mężu żono synu wnuku
jak dzieje się życie i prawda i droga
bo to znaczy Logos (znakami faktów)

   (poniedziałek, 29 lipca 2019, g. 23.10
    odnalezione i wpisane w środę )

***

katolicyzm polski AD 2019

             /Kościele w Polsce nawróć się/ 

Rok Pański piszemy zwyczajowo
ale to jest rok i lata partii rządzącej
wszędzie katolicyzm wokół
nawet w tzw mediach narodowych
tylko najbardziej brak w życiu

kto dzisiaj mówi o bliźnim
nie tylko ubogim w 500 plus
ale w zrozumienie
sąsiedzko-obywatelskie
bez zaglądania w polityczność
w wyznaniowość i seksualność

chyba więcej o tolerancji i miłości
o solidarności naszej ludzkiej
mówi druga niekościelna strona
i nie partia zwycięska
ale lewica geje i całe LGBT itd.
kościele nawróć się na Aparecidę

    (poniedziałek, 29 lipca 2019, g. 17.58)

***

hellenizm spod prysznica

odę piszę o ciele swoim
po wyjściu spod prysznica
o ciało moje
stare już bardzo i znacznie
bezzębne u góry
ale przecież kochane bo moje

moja jedność cielesna
całości przyciężkiej
nazbyt zasłodzonej
pozwala na jedność duchową
od czubka głowy po palce stóp

moje genitalia są dobre bo moje
nie dodatkiem od diabła
jak chcieliby czarnowidzcy
czarno widząc człowieka

oni czarne mają widzenie
przed i po prysznicu
czarne mają myśli bez nadziei
czarną wiarę bez rozumu
nie wiem co naprawdę kochają

    (poniedziałek, 29 lipca 2019, g. 13.37)

***

ciężar rodzinny epoki

         /w czasach ustrojowego zakłamania/

nałożyła władza obecna
Polski po PRL i Kościoła
na nasze dzieci

PRL też tak robił tym których niszczył
opluwając ich rodziny do imentu
dzadków pra i rodziców
zdrajcami przeważnie nazywając

uświadomił mi dzisiaj pan MS z Wołomina
przezywając fanatykiem szklanym z TVN-u
Anioła Stróża Ziemi Wołomińskiej
jakiego mają i byli nasi arcybiskupi

skoro odkrywca Rzeczpospolitej Norwidowskiej
odznaczony przez poprzedników jest niczym
to jak spojrzeć w lustro pamięci tożsamości
OSOBIE Ojczyzny Kościoła i sobie samemu

    (niedziela, 28 lipca 2019, g. 21.22)

***

optyka (drogi-prawdy-życia)

jaką optyką patrzysz
na świat siebie Boga i człowieka
byle nie polityków i tzw kościoła
(tzw bo cóż przez to rozumiesz)

których zawsze owszem można słuchać
ale żyć trzeba samemu
swoją drogą iść
prawdy szukać
życie zewsząd przyjmując

aby mogło tak być
trzeba pytać
nie co mówią politycy księża i biskupi
ale czym coś jest
rozumem i kulturą człowieka na ziemi
w sobie kontemplując

     (niedziela, 28 lipca 2019, g. 12.52)

***

obiektywizacja

     /prawdy drogi życia i wieczności/

w czyjeś imię i ja piszę
na pewno nie ducha złego
głupstwa żadne mi teraz w głowie
piszę wręcz testamentalnie

dzisiaj już w nocy myślałem
o wadze obiektywizacji
której nie ma miedzy nami Polakami
rzadko coś rozważamy publicznie

obiektywizacja mnie przymusza
do rozważań i pisań
rano wieczorem nocą
przecież nie mam już zbyt wiele czasu

jeśli ktoś musi pisać rzeźbić komponować
pomimo powszechnego przemilczania
lekceważenia swoich myśli słów czynów
nawet dawnych młodzieńczych przyjaźni

moja droga-prawda-życie nie są gołe
zostaną słów czynów i osób wcielenia
powiązane
czym oto pytanie na miarę Hamleta

przyszłość człowieka zależy od kultury
powiedział światły (święty) człowiek
zależy także od przypadków dziejów
ale przypadki tylko odchylają w biegu

co jest obiektywizacją szuka(j)my
przecież nie moje tutaj słów zapiski
one są tylko i aż moją obiektywizacją
szukamy zaś największej z możliwych

jeśli nie możemy się spotkać w dialogu
w Polsce 2019 i Kościele w niej naszym
to każdy tylko powie swoje
jakby z ambony kazanie

czas nastał specjalizacji
profesjonalizacji i celebrytów żądają media
wszystko mówi tylko ten co nic nie znaczy
wierny zawsze temu co zmusza do pisania

to jest moje rozczarowanie ogromne
na końcowym etapie dziejów własnej osoby
figę mi pokazują a może gest Kozakiewicza
nawet serdeczni przyjaciele na stanowiskach

prosty szary człowiek nawet katecheta
uczestnik zwykły zwykłych naszych dziejów
owszem Polskiej Drogi Wolności półwiecza
nie ma w Ojczyźnie rozmówców

chcę jednak głośno powiedzieć (bo muszę)
to jest zakłamywanie i ba zatrucie strumieni
w których chcemy wychować następne pokolenia
słowo zakłamanie boli ma boleć nas wszystkich

z wnukami można (mogę) być sobą bez ograniczeń
taki jest przywielej sakramentalnych starców
wcielenia prawdy życia bez epokowych interesów
miłości już niepożądliwej bo już chyba wiecznej

        (piątek, 26 lipca 2019, g. 10.35)

***

życie rozszerzone

         /dziadkom sakramentalnym/

mało się o tym pisze
więcej o roszerzonych samobójstwach
powinno być odwrotnie

przecież tylu jest dziadków i babć
zadowolonych z życia
dzięki następnym pokoleniom wnuków

bo one przychodzą do nas
najpierw na rękach rodziców
lada dzień na własnych nogach

na nożętach kochanych
rączyny wyciągają
buziaki rozdają

co w tym jest najważniejsze
że one są naprawdę nasze
i nas za swoich uważają

że nie trzeba się usprawiedliwiać
tłumaczyć długo i zabiegać
miłość się w nich roz-daje

dziadkom dedykuję
babcie muszą wypowiedzie się same
stwarzam zachęty

dlaczego głównie sakramentalnym
bo sakrament strzeże jedności
by życie się mogło rozszerzać

pokolenia rozwiedzione
rozwiedzionych pokoleniami
nie znam niech sami opowiedzą

     (środa, 24 lipca 2019, g. 11.01)

***

coraz więcej śmierci

           /w imię miłości i dobroci.../

nie opisuję pięknego dnia
w Ogrodzie przodków
jak mi się daje od rana za oknem
ale mój świat
jak mi się daje drogą-prawdą-życiem
czyli jaki jest

mogłem dać inny tytuł
coraz wiecej zgody na śmierć we mnie
ale skoro ona się już dzieje
mogę opisywać nie tylko zgodę

dzisiaj jeszcze się obudziłem i wstałem
a nawet każą mi zęby zrobić
jeszcze parę spotkań może się zdarzyć
i jak się tu ludziom pokazać

ale przyszłości nie widzę już żadnej
dla żony dzieci wnuków warto być
ale przecież nic na siłę w tej materii
nie od nas koniec zależy ile rozumienie

nie jestem dziadkiem do biegania
ani domków na drzewie nie zrobię
moje życie się przed nimi skończyło
zanim się narodzili i rosną

życie to ciągłość drogi na szczyt
z prawdą coraz bardziej kontemplowaną
i wszystko co otacza czasem i przestrzenią
dalej nikt sam nie pójdzie

zdarzyła mi się Polska Kościół Annopol
i Rzeczpospolita Norwidowska
nie odwróciłem głowy nie podałem pleców
lecz oni mnie potem pozostawili

nie pozna kto nie miał misji powołania
kto szedł sobie dla siebie
nie poznał nigdy wspólnoty
jej ducha i czasów

     (poniedziałek, 22 lipca 2019, g. 11.03)

***

to się liczy

              /miejsca i  ludzie/

co u kogo się liczy
dla kogo
liczy się tylko to co komuś coś daje
no bo gdy nic nikomu to jak

gdy płacę w sklepie
albo u fryzjera
gdy jestem klientem
abo choć użytkownikiem dróg

ale gdy dla nikogo nic
tylko krzesło i łóżko wygniatam
zużywając tlen (i wodę…)
to po co to takie coś

z życiorysu mojego coś się liczy
że założyłem Solidarność
i rodzinę (sakramentalnie)
i że katechizowałem tu i tam

że odkryłem Rzeczpospolitą Norwidowską
świadomość narodową też
w połączeniu z Annopolem
aż w całe sanktuarium MBA

    (sobota, 20 lipca 2019, g. 10.26)

***

pryzmat osobowy

              /człowiek i jego rzeczywistość/

każdy postrzega rzeczywistość sobą
tak widzi słyszy czuje rozumie
drugi się dowie gdy mu opowiemy

pryzmat rozszczepia światło
pryzmat osobowy egzystencję
po cząstki osobowo elementarne

to samo nie na to samo pada
zyskuje kąt odbicia niepowtarzalny
drogą-prawdą-życiem kontempluje

głupi świat chce ujednolicać
na swoją modłę widzieć i rozumieć
zwłaszcza Kościół i politycy tak każą

nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
owszem integralny rozwój potrzebuje
najbardziej tych których kochamy

w nich dla nich przez nich
świat się przełamuje
pryzmat osobowy nie jest pustką

    (sobota, 20 lipca 2019, g. 8.32)

***

w sercu prawdy

         /nie tylko w Kościele/

niby bardziej w jej objęciach
znaczy raczej w ramionach
niż sercu i istocie
ale czyż to nie to samo

wyłania się zbliża
wyciąga ramiona obejmuje
do serca przyciska
w nim chowa na wieczność

taką drogę dzisiaj przebywam
przebyłem ale jeszcze się dzieje
nie zniknie nagle jak zjawa
bo jest żywa prawdziwa

wejdę sobie w prawdę (ową)
pobędę
daj Boże by kiedyś na zawsze
nie chcę gdzie indziej

ta najbardziej kochana
od 1774 roku
przechowywana w rodzinie
przekazywana miłością wolności

Annopol jej nie ogarnie
bez Annopola się nie da
biedni którzy w ogóle nie znaleźli
ani nawet szukali

prawdo ojczyzno moja
ty jesteś jak szczęście
ile cię szukać trzeba
by w Tobie spocząć na wieki

    (piątek, 19 lipca 2019, g. 12.24)

***

życie osoba i samopoczucie

                 /jak się czuję? Sobą/

co i o czym mówi samopoczucie
teraz jest za chwilę może nie
czy tylko dla konkretnej osoby
no przecież że jest inaczej

samopoczucie jest punktem całości
całości osoby ale i jej dopełniania
wszystko ma sens ma sens ma sens
choć jeszcze nie rozumiemy

nic w świecie osób nie znika bez śladu
skoro ma swój timing to i miejsce
nawet w zakrzywionym wszechświecie
jednym albo wielu równoległych

czasu ani miejsca nie zwij sprawą wtórą
ani zakrzywień i równoległości
cóż my wiemy o sobie
poza drogą-prawdą-życiem

powiedz komuś (najlepiej bliskiemu)
że jego samopoczucie nie ma sensu
to jak powiedzieć że nic nie znaczy
ale to w kulturze byłoby bez sensu

    (wtorek, 16 lipca 2019, g. 13.32)

***

wyliczanka polska AD 2019

        /robię co muszę bo żyłem/

klerykalizm
pedofilia
partyjność

antyklerykalizm
antypedofilia
antypartyjność

w imię wiary rozumu kultury
muszę wyliczać
nie wolno milczeć
świadkowi czasu i ducha (jego)

klerykalizm to choroba
Kościoła i państw całych
budowanych na nim (w ludzie)
z poplecznictwem partii (władzy)

kolejne wybory
kolejne rozgrywki
wszystkie ręce i tematy na pokład

scena jest pokładem tym razem
wyliczanki są recytowane
kto by się tym przejmował naprawdę

   (wtorek, 16 lipca 2019, g. 11.44)

***

rozstrój Polski (nie tylko)

      /nauki społeczne zawiodły (ideał)/

ty powiesz swoje
ja powiem swoje
on powie swoje

nigdy razem publicznie
coś tego nam wzbroni
jak długo jeszcze nie wiem

świat stał się niekompatybilny
z jakichś powodów
każdy sam musi je nazwać

ja was chcę widzieć słyszeć
w jednym miejscu
ale wy mnie nie

innym tego prawa nie damy
polska opinia publiczna
musi nas słuchać oddzielnie

każdy z nas jest jedyny
swoją drogą-prawdą-życiem
przed kim wobec czego

specjalizację robimy na swoim podwórku
wołanie o całość i jedność
zostawiamy echom czasu

nie tylko w bloku wschodnim tak mają
bo także w Kościele Powszechnym
i w poprawności politycznej Zachodu

    (wtorek, 16 lipca 2019, g. 10.58)

***

obowiązek pisania odezw

               /w imię drogi-prawdy-życia/

stary facet Polak siedzi w krzakach
to ja żyjący w buszu
listy odezwy apele piszę
na koniec nazywam je powinnością

pisałem do mojego kościoła i biskupów
milczą jak milczeli
teraz adresuję do swojego narodu
z tym samym (przewiduję) skutkiem

wiem co powinnoiść ma
co ścierpieć muszę
inni przede mną też tak mieli
pisali wołali adresaci milczeli

pierw do proboszcza i dziekana
potem Ordynariusza i Prymasa
ale i przewodniczącego KEP-u
ale ich nie obchodzi zwykły katecheta

nie obchodzi ich szary człowiek
w nosie i gdzie indziej nas mają
powtarzając ze szczytów Watykanu
że Kościół nasz to dialog

tak samo politycy głoszą
że rozmowa z Polakami
nie zakończy się wraz z wyborami
bo chcą żeby dialog trwał stale
a wpływ ludzi na władzę nie ustawał

sprawdźcie to na stosunku do mnie
ich deklaracje to słów cymbał brzmiący
w Kościele i Państwie (przez duże litery)

moją powinnością jest pisanie prawdy
tej spotkanej i poznanej życiem
nie władzą kościołów i partii sojuszy
tak najgłębiej wierzę
że Kosciół i Państwo
czyli ich ludzie osoby obywatele
poznaliby prawdę która daje wolność
gdybyśmy mogli otwrcie rozmawiać

tak publicznie Was zapraszam
do miejsca starszego niż każdy z nas
kiedy państwa i partii jeszcze nie było

gdybyśmy mogli przyznać się do siebie
wyjawić świadectwa życia i marzenia
kim jesteśmy bo byliśmy kiedyś
młodzi szczęśliwi prawdziwi

prawda życia jest większa niż polityka
i wyznaniowo kościelne układy
droga-prawda-życie
jak samoświadomość Jezusa z Nazaretu
nikomu nie podporządkowana

oni tu wszyscy zadomowieni w sobie
żyją sobie w swoich specjalnościach
nie budują większych całości
nie zwrócą się do mnie z apelem
jedności drogi-prawdy-życia nie poznali

    (poniedziałek, 15 lipca 2019, g. 13.51)

***

wschód i zachód Polski

       /Nowy Jork Londyn Annopol Aszhabad/

gdzie mieszkamy
w jakich ustrojach żyjemy
jaki rozum i kultura nam świeci
w blasku prawdy

z własnego życia obserwacje
nie geograficzne poplątanie
tu mnie doprowadziły
ku Zenitowi Wszechdoskonałości
dziejów człowieka na ziemi

zobaczyłem ludzkie relacje 2019
w Kraju nad Wisłą
jakby z perspektywy zachodniej
niewyobrażalne tam chyba
ale spytam syna i się upewnię

żeby znajomi i przyjaciele milkli
gdy o coś publicznie zapytam
bojąc się mojego i swojego myślenia
w zwykłej perspektywie życia

wiedzą już chyba wszyscy
ci którzy mnie poznali jakoś
że będę o tym pisał
więc także o nas o nich w prawdzie

nie zatrzyma mnie ciemność narzucona
poprawności kościelno-polityczno-polskiej
jestem katechetą od stanów wojennych
aby być z polską młodzieżą

młodziutka jest nasza demokracja
w schematach uprzedzeniach starych
czy tylko dawnego bloku wschodniego
chyba jeszcze bardziej schematów Koscioła

TSUE wszystkiego nie wyprostuje
oni mogą tylko praw fundament
ale bezradni wobec naszej obyczajowości
z tym muszą walczyć polskie pokolenia

nie można wszystkiego mierzyć religią
trzeba być wolnym i drogą Kościołów
przyszłość człowieka zależy od kultury
obyczajowość kontra praworządność
bywa silna w krajach wschodu
gdzie największe oddziaływanie Kościołów

     (poniedziałek, 15 lipca 2019, g. 10.01)

***

życie prawda polityka

     /wróciła nibymowa i nomenklatura/

będę bezlitosny
powiem przeklęta polityka
skoro życiu i prawdzie przeczy

tak mam we własnym życiu
spotkałem ludzi znajomych przyjaciół
dzisiaj straciłem przez politykę

ona ma władzę nad nimi
wszechwładną
także w kościelnej tzw wspólnocie

to co tu napiszę
tutaj pozostanie
nikt z nich się nie odniesie (nie odpowie)

nad ich życiem i prawdą rządzi polityka
nie mogą mówić publicznie co myślą
straciliby kariery utrzymanie układy

taka Polska dzisiaj w okowach
tacy ludzie biedni
współczuje im pomimo ich karier

współczuje Polsce i Kosciołowi
współczuję sobie dzieciom wnukom
pożalić się mogę tylko Bogu

    (niedziela, 14 lipca 2019, g. 20.16)

***

co nas prowadzi

     /jest sens jest sens jest sens/

co mnie przez życie prowadziło
w zwykłych latach dniach i momentach
i w dniach i godzinach szczególnych

przecież nie kariera ani pieniadze
nie popularność typu celebryckiego
nie żeby się komuś (przed kimś) podobać

nie podboje miłosne przygody ani polityka
błądzenia w podróżach bez celu
uroki mody ani nowoczesne gadżety

ale przecież musiało być zawsze to coś
co sens i wypełnienie wnętrza zapewniało
przez całe życie przeprowadziło do pełni

to jest w każdej medytacyjnej ciszy
to jest w mojej osobistej mantrze
to jest byleś spotkał i przyjął

skąd ja to miałem
niechybnie wychowaniem domu
opiekowało się i prowadziło we Francji

zdałem sobie sprawę z tego w Lisieux
podziekowałem Mamie Heli
kartkę pamietną stamtąd wysłałem

    (niedziela, 14 lipoca 2019,  g. 17.50)

***

wpływ ludzi na władzę

      /z partyjnego przemówienia Schetyny/

kto uwierzy w wyborcze obietnice
czy mogę uwierzyć ja Józef K
skoro nikt nie chce ze mną rozmawiać
od lat wielu

przemilczany jako katecheta i obywatel
w Polsce gminie Kościele
nie wierzę także Schetynie
na przedwyborczych konwencjach

odpowiadam jemu tak jak biskupom
jeśli ktoś mi odpowie na listy i wiersze
to nie będę musiał wierzyć
tylko będę z nimi prowadził rozmowę

drugie hasło też mnie zniesmaczyło
kiedy dosłyszałen witamy w nowej Polsce
jakiej nowej po trzydziestu latach wolności
czterdzieści po Solidarności

odszedłem w smugę cienia w starej
kombatant polskiej Drogi Wolności
nikt mego głosu nie słyszy odwraca głowę
można oczywiście ale w imię czego

spotkałem pana panie przewodniczący
dwa razy w Węgrowie
potrzebę takiej rozmowy zgłaszałem
i nie ja pierwszy

ostatnio pokazałem pana pięknie
w murach węgrowskiego kościoła
z legendą lustra Twardowskiego
cofnąłem się aż po Termopile i Norwida

zapraszam pana do naszego domu (rodziny)
trzydzieści kilometrów od Węgrowa
na rozmowę o roli tradycji i kultury
w polskich pokoleniach od Konstytucji 1791

czy jest pan gotowy na taką rozmowę
będzie pan sam czy wyśle przedstawicieli
a to Polska właśnie paru już pokoleń
przyszłość człowieka (Polski) zależy od kultury

     (sobota, 13 lipca 2019, g. 19.12)

***

marzenie Józefa K

     /Jankowi Sławkowi Markowi Andrzejowi Emiliom/

póki nie przejdę w sen umarlaka
marzę o niespełnionych ideałach
że spotykam wszystkich znajomych i przyjaciół
rozmawiamy o swoim czasie i miejscach
o Polsce człowieku świecie Bogu
jak każdy z nas ich doświadcza i poznał
gdzie kiedy żeśmy się spotkali
gsdzie dzisiaj się jednamy i różnimy

i niech wszystkie kamery i media tego świata
będą na nas skierowane nie dla chwały naszej
ale dla głębokości która chce się objawiać
w rzeczywistości osobo-rodzinno-narodowej

niech patrzą słuchają a może dosiądą
studenci profesorowie rektorzy
prezesi partii przewodniczący towarzysze

każdy drogę przebył własną
ale bywały wspólne punkty odcinki perspektywa
prawdy zakresy każdy sam zdobywa i treści
ale życie tego świata było jest i będzie wspólne

co utrąca marzenia
każe odchodzić w śmierć umarlaków
jakie schematy i przesądy
poprawności polityczne
zawodowe i kościelne układy

i cóż że bywaliśmy na tych samych zdjęciach
z biskupami z Wałęsą z rodziną z narodami
niczego się nie nauczą od nas następcy
głupi się rodzimy głupi umieramy

    (sobota, 13 lipca 2019, g. 13.27)

***

kościół mojej współczesności

             /wyznanie miłości z zapytaniem/

długo żyję
nabieram większej perspektywy
w drodze-prawdzie-życiu
na wszystko więc i Kościół

Andrzej Madej jest w Polsce
podeślę mu moje rozważania
jakby pytania dla wywiadu
poznałem go 36 lat temu w Kodniu

ekumenicznie poznałem
szukał jedności pojednania
i on i ja i wielu byliśmy w Taize
złączeni tym na życie (w Kościele)

kiedyś bym, go o wszystko pytał
czekałem każdej jego wy- i od-powiedzi
na świętość i na życie w prawdzie
on jest świadkiem najpierwszym

dzisiaj raczej sam chcę mówić
na świadectwo
być może jemu nieznane
z dołączonym na koniec pytaniem

z nim od-poznawałem świat piękna w Kościele
być może sam ideał Kościoła Powszechnego
zamierzony przez Jezusa z Nazaretu
nieklerykalnego wcale lecz osobowego

Kościół najpiękniejszych ideałów
bratersko-siostrzanej wspólnoty dialogu
w posoborowej rzeczywistości naszej
mimo stanu wojennego 1981-83 i Czarnobyla

on mi podpowiedział najlepszego spowiednika
księdza Jana od biedronek i grzeszników
najwspanialszą spowiedź z młodości i buntu
taką generalna i na całe życie

nie wiedziałem wtedy że byłem zgwałcony
to znaczy pierwej i tylko moja dusza nie ciało
w sześcioletnim dziecku w Kościele i tak dalej
problemem moim naszym nie stało się dzisiaj

Kościół z tym żyć musi
jak ja i setki tysięcy ofiar
to nie był wypadek przy pracy
lecz system zakłamania Koscioła

dzisiaj muszę dawać świadectwo
iść własną drogą dla dobra pokoleń
ze świadectwem świętości madejowym
wyspowiadany przez Twardowskiego

mam dużo dzieci synowe zięcia wnuków
mam doświadczenia metafizyczne
pierwsze może Boga Prostoty w Kodniu
wtedy po komunii bez spowiedzi

Kościół nasz jest nie tylko święty
namieszał strasznie grzechem pedofilii
co odsłoniło błędy strukturalne
najbardziej brak szczerości wspólnoty dialogu

fatalnym dziedzictwem promieniował wieki
wmawiając grzechy dzieciństwa
jak dziecko w brzuch także mojej rodziny
szukającej wierności w Rodzinie Rodzin

tak wychowujacej nas wiernie i dokładnie
z rączkami zawsze na kołdrze
z kościelną obsesją seksualności
w zakłamanym pedofilią Kościele

kochani rodzice i tradycyjna pobożność
czynili nas jeszcze bardziej bezbronnymi
wobec zakłamanego zła
tam gdzie miała być tylko świętość

tu nastąpiła zmiana w polu rozumienia
byliśmy chowani zbyt idealistycznie
w wyidealizowanym Kościele
jakby nie z tego świata

ideał może jest ten sam i tak pozostanie
ale nie instytucyjna jego oprawa
polskiego (nie tylko) klerykalizmu
trzeba nam zejść ponownie na ziemię

bo to też jest matka nasza ta ziemia
bo to jest matka nasza ta Ojczyzna
tak jak była Papieża-Polaka w Kielcach
kiedy to mówił…

musimy wziąć na siebie całą prawdę
ja katecheta ty ksiądz ojciec święty
że wśród księzy i biskupów są pedofile
że mają kochanki i dzieci ukryte

gdyby dwóch trzech byłyby to wyjątki
ale gdy ich ofiar są setki tysięcy
to nie same czyny są najstraszniejsze
ale w instytucjonalnym zakłamaniu trwanie

musimy odkryć prawdę zmienić definicje
nauczyć się samym nowych paradygmatów
by głosić i żyć wiecznym miłosierdziem
lepiej prawdziwiej współcześniej

pytanie na koniec mam takie
czy Twój Bóg i Kościół też ewoluował
a jeśli tak to opowiedz
niech usłyszę i ja z daleka (w sanktuarium MBA)

silny dziećmi i wukami zawsze nowymi
wierzę głęboko że nie jestem zuchwały
zbytnio bo trochę każdemu być trzeba
tylko gwałtownicy wedrą się do nieba

zacytuję w końcu innego naszego mistrza
… zdumiewa się człowiek (Adam)
próg który świat w nim przekracza
jest progiem zdumienia

był samotny z tym swoim zdumieniem
pośród istot które się nie zdumiewały

zatrzymaj się masz we mnie przystań
we mnie jest miejsce spotkania
z Przedwiecznym Słowem
zatrzymaj się to przemijanie ma sens
ma sens...  ma sens...  ma sens

     (piątek, 12 lipca 2019, g. 13.03)

***

rozmowa z Bogiem

         /mowa interpretuje działanie i odwrotnie/

moja rozmowa
osoby realnej
nie jakichś konstruktów duszpasterskich

powiem jak wygląda
mam potrzebę potwierdzenia
bo pewną niepewność zasiano

to znaczy obcowanie
z inaczej myślącymi metafizycznie
kościelną tradycją metafizyki

fundamentalizm ich mnie zabija
nie ma miejsca dla takich
nigdy i zawsze nie było

więc czekam na odpowiedź Boga
miłosiernego bardziej od nich
on przemówi najbliższymi wydarzeniami

albo posiedzę dłużej w ciszy
i tak to lubię
cisza strasznie dużo mówi

i tak właśnie wyglądają nasze rozmowy
nie musze mówić On wszystko wie
ani mówić nie musi inaczej niż przez fakty

    (piątek, 12 lipca 2019, g. 19.15)

***

lud pisowski

             /sorry, nasz prezydent pieprzy głupoty/

nie gniewajcie się ludu za słowa
nie zamierzam nikogo obrażać
sam prezydent tak o was mówi
żeby definiować swoją demokrację

moja demokracja na czym innym buduje
na rozumie kulturze i prawdzie
trzeba od siebie dużo więcej wymagać
nie iść na popeerelowską łatwiznę

w Ojczyźnie AD 2019 (30 lat  po PRL)
lud wierzy każdemu kto blizej ołtarza
głośno krzyczy slogany polit-propagandy
katolicko-narodowo populistycznej

trzeba pewnie następnych lat XXX
by wychować następne pokolenia Polaków
w prawdzie dialogicznym myśleniu kultury
w świecie zawsze współczesnym (jak Sobór)

    (piątek, 12 lipca 2019, g. 11.31)

***

w objęciach

czy można kochać
nie mając-trzymając w objęciach
nie biorąc na kolana
...
ja nie  wiem
niech powiedzą ci co nie mają

    (piątek, 12 lipca 2019, g. 11.17)

***

powinność poety

           /jest sens jest sens jest sens/

co musiał poeta Norwid
co musiał poeta Miłosz
i każdy świadomy siebie człowiek
gdy pióro bierze do ręki
albo w klawisze uderza

co musieli każdego dnia
choćby dwie godziny ranne
a może kto inny wieczorne
przecież sobie nie wymyślali
tego wymyślić się nie da

większa w nich siła kazała
zasiąść i zapisać
weź i zapisz znamy z Biblii
widać tak jest od zawsze
od początków kultury

w metafizyce żyje człowiek
czy zdaje sobie sprawę
a to już inna rzecz
nieświadomych znam wielu
nic sobie z tego nie robią

ale ci którzy są świadomi
siebie drogi prawdy życia
żyją w misji są misją i to czują
że powinnością ich dać świadectwo
więc codziennie siadają przy stole

a to coś w nich ułożone w całość
odwija się po kawałku i daje
weź i pisz
gdy zaczynam
nie wiem dokąd mnie doprowadzi

tytuł raz bywa na początku
innym razem przychodzi z końcem
słowo pociąga inne słowo
jedno drugie wywołuje
coś się (je) zmienia coś łączy

     (piątek, 12 lipca 2019, g. 10.59)

***

człowiek i metafizyka

                /Τὰ μετὰ τὰ φυσικά/

kultura człowieka na ziemi
liczona w tysiące lat
w tym greka i Arystoteles
zostawili nam przekaz
jest coś poza

coś poza coś wykracza
fizykę biologię toże mego ducha
hen hen w bezkresy
nie wystarczy nawet matematyka

w której widzę siebie i dopełnienie
wzór mnie jednak nie opisze
jestem osobą
w ciele ale bez ograniczeń

osoba jej podmiot świadomy
mogący sięgnąć samoświadomości
może kontemplować za życia
w czymś innym rozpłynie się po śmierci

cząstki wrócą do cząstek
całość zostanie w całości
duch powróci do ducha
nic większego nad Logos nie ma

uzdrowienie zbawienie integralność całość
dopowie ksiądz profesor teolog
rusz głową człowieku drugi inny zawsze
rzeczywistość jest ponad wyobrażenie

     (piątek, 12 lipca 2019, g. 10.30)

***

warkocz losów

         /pisałem wierszyki zwałem katechezą/

młody amator pisania we mnie
pisał co przeżywał zawsze
od ponad czterdziestu lat
wsłuchany w siebie Ojczyznę kulturę

dzisiaj jeszcze lepiej widzę
że historia to sploty przebogate
w nici odwieczne i ciągle nowe
widzę rozumiem w rodzinie

to co było dla mnie ważne
było wtedy przed pół wiekiem nowe
marzenie wolności Solidarność
rozum kultura człowieka w Europie

podobnych ludzi spotykałem w drodze
z wieloma z nich nadal się przyjaźnię
stanowimy splot życia-drogi-prawdy
na wieczną wieków opowieść amen

mam siedmioro dzieci synowe zięcia
piecioro wnuków nadzieję na wiecej
oni wplatają swoje doświadczenie
swoje rozumienie siebie i dziejów

dzisiaj nie wolność ani Solidarność
jest punktem wyborczych orientacji
ale uchodźcy związki partnerskie LGBT
i kościelna wielce nibymowa w Polsce

warkocz dziejów osobowo-rodzinnych
spleciony z duchami czasów i miejsca
jest silny wielokolorowy inny nie może
byleśmy się słuchali wczuwali kochali

     (piątek, 12 lipca 2019, g. 10.11)

***

emeryt i metafizyka         

            /świat nabrał wody w usta swe/

mam czas
jestem emerytem
coraz wiecej w metafizyce przebywam
nie jest to ucieczka lecz życiowy bonus

kiedyś dzieckiem chłopcem mężem
lecz najlepiej opisać mogę fazę emeryta
mam czas
państwo mnie utrzymuje
a najważniejsze że mam narzędzia
wypracowane zdobyte nabyte
drogą-prawdą-życiem
jestem ich poetą

w życiu osoby myślącej z homo sapiens
każdy myśli lub nie może
ale każdy należy do gatunku
i jest osobą (nawet jeśli nieświadomą)
z pełnią godności
tego nikt nikomu odebrać nie może

jest fenomenologia i metafizyka
poza biologią i matematyką
każdy ma jakąś życiowo niezbędną
żeby funkcjonować w świecie
kochać i być kochanym

fenomenologiczne jest widzialne
metafizyczne niestety całkiem nie
ale przecież nie mniej realne
skoro doświadczam i opisuję (je go)
zwłaszcza na emeryturze
bo mam już czas i narzędzia

pracę swego czoła
można jakoś udowodnić potem
ale mało kto mi wierzy że i ja pracuję

trudno
żyję w dwóch światach
w tym widzialnym jako nierób
w tym niewidzialnym zapracowany
bardziej niż miriady miliardów

ludzie myślą że czegoś nie ma
tylko dlatego że tam ich nie ma
nie ma w nich wiary rozumnej
że prawda jest większa

ludzie więc chlubią się że wielkich znali
k'temu jedynie
iż nie poznają się na wielkim mali
pierwej aż zginie

coraz wiecej w metafizyce przebywam
aż tam wejdę na wieczność
możet nawet tu nie zauważą
wtedy na pewno już nie pogadamy
bye bye na śmierć i życie howgh amen

    (czwartek, 11 lipca 2019, g. 17.07)

***

ramy życia
- rozważanie –

         /perła jedna jedyna z Ewangelii/

poznałem je
co za szczęście
nie wyobrażam sobie bez nich
życia teraz

w nich tylko jestem w domu
z nich na świat wyglądam
do nich wracam zawsze
za nimi jest kosmos niepoznany

w nich chciałbym się spotykać
w nich zawsze jest rozmawiać o czym
w nich prawda błyszczy
a nawet dobro Bóg i piękno

nikt jednak tu nie zachodzi
mieszkam samotnie
choć wielu dokoła ludzi
bez pamieci i tożsamości

gdyby kto zaszedł choć raz
dzień dobry by powiedział
odpowiedziałbym dobrym
rozmowa by się wywiązała

chciałem dać tytuł moje życie
ale przecież tylko tu o ramach piszę
taki malutki początek rozważań
nie wiem czy dalszy ciąg będzie

   (czwartek, 11 lipca 2019, g. 15.21)

***

ich i Bóg mój

              /przeciw bogu narzucanemu siłą tradycji/

najpierw przytoczę dwa objawienia
a nawet dołożę trzecie swoje
nie zrównując ich z biblijnymi bo po co
nasze są życiowe tamte teologiczne
głoszę drogę-prawdę-życie osób/osobowe
teologia nasza też jest… osobowa
osobowo-powszechna
prawda przed nikim się nie ukrywa

pierwsze przytoczenie
ludzkiego doświadczenia Logosu
jest przy umieraniu sędziego Gołowina
drugie
naszego starego poety Miłosza
nagle przebudzonego czarną nocą
moje jest po komunii w Kodniu
na pierwszym spotkaniu ekumenicznym

wszyscy doświadczamy jak doświadczyliśmy
realnego sensu istnienia
i dobra i prawdy i piękna które nas za-chwyca
i trwa w nas kontemplacją
Tego Który JEST W Nas Prostotą i Miłością

taki nasz Bóg jest realny
żeby Go spotkać i od-poznać
trzeba żyć raz przecie
nie chowając się ani odwracając głowę
prosto wieczności patrząc w oczy serce rozum
takie jakie są i jakimi jesteśmy

taki ich i Bóg mój
nie boi się niczego
także zmysłowego ciała
w które wcielił się Chrystus
nie jest wydumaną wydmuszką pobożności
naszych księży proboszczów biskupów
reprezentantów systemu bezdusznego nie osób

dzisiaj polska młodzież odeszła od ich kościoła
najbardziej spośród 108 przebadanych krajów
nasza młodzież moja Norwida Miłosza Tołstoja
nie nieszczerych księży nakazów i tradycji
na całym świecie tysiace wśród nich pedofilii

gdyby to był mój nasz Kosciół zwykłych ludzi
tylko jeden przypadek by się zdarzył taki
potem byśmy razem płakali
w dialogicznej wspólnocie miłości realnej
z ofiarą jej rodziną sąsiadami i sprawcą
cały nasz Kosciół byłby obolały i uduchowiony

zatem zostałem powołany by być katechetą
polskiej młodzieży w czas polski wojenny
na Polskiej Drodze Wolności i Godnosci
prosto z Solidarnosci Naszej rozwiązanej
ja zwykły chłopak z Legionowa
z podwórka w czasach Peerelu
gdzie chłopaki wszystko sobie mówili robili
nie czyniąc żadnej krzywdy
owszem zło ksiądz mi uczynił gdy miałem lat 6

zwykły chłopak w zwykłym ludzkim ciele
zmysłowym żądnym poznania i przyjemności
jak każde dziecko dziewczynka młodzieniec
szczere szczerze na kolanach Jezusa
i u stóp Jego
innych bogów nie znamy w naszej kulturze
ale bez obłudy klerykalnej w wychowaniu
lękiem grzechów dzieciństwa (i od) karmiącej

zwykły polski chłopak pełen ideałów
zwykły czyli ani aniołek anioł ani diabeł
ani zbyt prosty ani zbyt skomplkowany
pełen własnych cech talentów i wad
skłonności do tego tamtego i z powrotem
oczytany z dziejów wszystkich kontynetów
przygód bitew wojen
wojny i pokoju
wybrańców literackich i Bogów

zwykły polski chłopak czasem dojrzewajacy
w zwykłego człowieka Polaka patriotę obywatela
szukającego zawsze ponad wszystko prawdy
sensu Logosu wieczności na ziemi i wszędzie
także bardzo w polskim ojczystym losie
aż po kres samopoznania samoświadomości
wypełniania się pełni dogi-prawdy-życia
w gotowości czekania na śmierć
bez lęków... bo znalazłem czego szukałem

mój Bóg mieszka w człowieku
nie ma względów na tytuły kroje szat i łańcuchy
tym bardziej na nazwy partii i ich prezesów
więc człowieka szukałem i o wszystko pytam
nie księdza biskupa teologa
to mówiłem witajac biskupów w parafiach
i taki kościół nigdy mi się nie znudził

    (czwartek, 11 lipca 2019, g. 11.28)

***

fałsz PiS-u

           /obraz przemawia ponoć silniej/

nikt według mnie
nie chce się zmierzyć z fałszem PiS-u
uderzając w jądro jego
nie jakieś tam polityczne polemiki

gdzie jądro leży (się znajduje) pytajmy
dla mnie w metafizyce
do której trzeba dojść fenomenologicznie
niczego nie zostawiając (unikając) na boku

kto jak nie katecheta emeryt
świadek i uczestnik czasu wielkiej zmiany
Polskiej Drogi Wolności 1978 – do dzisiaj
nie uzależniony nie podporządkowany

są mądrzejsi ode mnie płci obojga
są mądrzejsi świeccy i księża biskupi
ale uzależnieni i podporządkowani
władzy układom grupom środowiskom

oni nie mają wolności by prawdzie służyć
bezkompromisowo ją kontemplując
w język muszą się ugryźć nie układ
od którego zależy ich dom praca kariera

muszę swoją misję wypełnić
nie oglądając się na nikogo
wszystko co jest mi wiadomo
wszystko co zdołałem pojąć (dr-pr-ży)

droga-prawda-życie jako trójoko
pozwalające ogarnąć to co ABSOLUTNE
nikt poza nie wyjdzie trój soczewki
drogi swej prawdy poznanej bio i noosfery

fałsz PiS-u nie tylko moje pisanie wykaże
ale i film na Youtube z Węgrowa
porawda się objawia duch prowadzi
poezją prozą video kontemplacją

oczywistą jest oczywistością (cyt z prezesa)
że PiS wykorzystuje lęki metafizyczne
czego zresztą i Kościół nie leczy
bo nie łączą wiary z rozumem (kulturą)

       (wtorek, 9 lipca 2019, g. 13.23)

***

życie i śmierć

            /jeszcze żyję nie żyjąc już/

dostaje się życie
przychodzi na koniec śmierć
warto mieć ich filozofię
mieć czyli od-poznać ducha i istotę

mieć filozofie życia i śmierci
mieć filozofię jednego i drugiego
czyli jedność tej całości
sens aż po same szczyty Logosu

w życiu i w śmierci
śpiewałem hymn dziękczynienia i chwały
oczywiście nie od początku
musiałem coś przeżyć i zrozumieć

zrozumienie może przyjsć do każdego
kto się już zna
czyli odpoznał swoją drogę-prawdę-życie
i w całość złożył w jedności sensu (Logosu)

żyję w życiu swoim nie cudzym
niech dopełni się na ile się da
poza nie wychodzę ani chcę
nigdzie indziej mnie nie ciagnie (już)

o to zadbało tzw społeczeństwo AD 2019.pl
w gminie parafii popeerelistycznych wzorów
tak dzisiaj w Polsce się porobiło (niedialogicznie)
na miarę sojuszu jednej partii z ołtarzem KK.PL

nikt słowa nie piśnie publicznie
kwitnie zakulisowość plotki królowanie
w polskich domach rodzinach samorządach
i niestety kościołem zasilanie metafizycznie

jeśli jutro się obudzę i wstanę
wejdę w swoje życie od prapoczątków
będę świadomie i konstytucyjnie
nikogo tym nie zainteresuję

     (poniedziałek, 8 lipca 2019, g. 18.10)

***

wpleciony w kampanię (1)

              /ja ani lewica ani prawica/

jestem włączony w kampanię
sam z siebie i sobą całym
nie partyjnie przecież
koalicyjnie z prawdą

polityczne mogą być implikacje
jeśli ktoś zechce z mojego myślenia korzystać
ale nie o partię mi chodzi
ale o… szczęście Ludzkości

takich miałem nauczycieli i Mistrzów
rzadko który z nich o partiach słyszał
oni szukali całosci zrozumienia i sensu
dla każdego i wszystkich

na prawach moralnych budowali
gotowość nieustanną życia i utrudzania
tam gdzie w każdym czasie danym
najdzielniej o Ludzkość szło

tak pisał Norwid o Sobieskim Janie III
nie z tego owego i z nikąd
ale w łańcuchu danym przeżywanym
pokoleń polskich i całej Ludzkości

uczeń brat wieszczom Karol Wojtyła
drogę do szczęścia rozpisał w encykliki
będąc dumny z przeszłych pokoleń
myślał modlił się działał dla przyszłych

konieczna jest zdrowa teoria Państwa
organizacja społeczeństwa (osób wolnych)
integralny rozwój oparty na trzech władzach
prawodawczej wykonawczej i sądowniczej

na tym polega zasada państwa praworządnego
w którym najwyższą władzę ma prawo
a nie SAMOWOLA LUDZI partyjnych
usłużnych sędziów mając w zanadrzu

przyszłość człowieka zależy od kultury
nigdy dość powtarzać (JPII w UNESCO 1980)
jest prawda poznawalna (można ją kontemplować)
totalitaryzm rodzi się z negacji obiektywnej prawdy

     (poniedziałek, 8 lipca 2019, g. 11.27)

***

ad śmierci

          /Logos nad Logosy i ludzkość/

ja porównam ją do zjedzonej zupy
jak poeta Staff do uczty weselnej
nikt nie żałuje że zjadł
ani nad następnymi rozmyśla

owszem zupy obiady i uczty
przeważnie bywają następne
ale po co miałoby być życie
komu na co to by było potrzebne

każdy jak po dobrym posiłku
mówi nie dziękuję i to bardzo
wstaję odchodzę nasycony
i to tylko mam do powiedzenia

o smakach byłych można rozmawiać
ale rozkoszować się tylko w trakcie
życie można kontemplować zawsze
jeśli piękno-dobro-prawdę się przeżyło

śmierć własna nie jest rozpaczliwa
jeśli do zjedzonej zupy porównuję
biada tym którzy nie zrozumieli
własnej drogi-prawdy-życia

życie mi się pięknie wypełniło
doczekałem mądrych dzieci i wnuków
z tą samą sakramentalną żoną
miłość przed nikim się nie ukrywa

treść nie końcowy epizod
który często bywa nagły nieświadomy
jest źródłem kontemplowania
byciem współświatynią na wieczność

    (poniedziałek, 8 lipca 2019, g. 10.55)

***

PiS dodał mi skrzydeł

               /czy przestaną nami  pomiatać/

konkretniej mojemu pisaniu
pierwszy dostrzegłem wagę Węgrowa
na mapie przedwyborczej
ja kulturowo oni politycznie

znam miejsce Węgrowa w kulturze
niektórzy nazywają perłą Baroku
Norwid jeszcze dalej poszedł
znał osobiście Liw Korytnicę Górki Boże

Norwid na państwa spojrzał (partie)
z pozycji Logosu ideału sensu kultury
od której przyszłość człowieka zależy
z szansą na integralny rozwój osoby

spotkanie sztabu wyborczego opozycji
koalicji ponadpartyjnej obywatelskiej
byłoby politycznie skromniejsze
bez głosu PiS bo tłumów nie było

ale poczuli zagrożenie i się odezwali
z samych dołów i szczytów Katowic
pieczęć chcą postawić na wszystkim
nawet jeśli gdzieś nie są ani byli

ja tam byłem realnie-osobowo
całym sobą drogą-prawdą-życiem
sięgając Polskości w Konstytucji
w tym co nas (nasz naród) stanowi

spotkałem ludzi na Agorze
podawałem ręke słuchałem robiłem zdjęcia
wyszukując najciekawszych ujęć
najgłębszej perspektywy w horyzoncie zdarzeń

od świętej miłości kochanej Ojczyzny
mam samoświadomość i tożsamość
przez 3 Maja 1791 po dzisiaj
przez powstania w i z Solidarności

przez miłość do kraju historii kultury
w ludzkich miłościach osób
Jakuba Zofii Cypriana naukowca rektora
miecznika poety mieszkańców-obywateli

można się w próżnościach zagubić
partiom jedynie słusznym zawsze grozi
jak wszystkim ludom narodom wyniosłym
pychę władzy widząc nie widząc kultury

więc jestem chyba nawet wdzięczny
premierce Beacie Szydło i jej partii
że tak niepomiernie podnieśli znaczenie
mojej obecnosci rozmyślań pisania

wszystkiego tutaj nie zawrę
w małym rodzinnym sanktuarium zapomniany
dla partii władzy stanowisk pychy nieobecny
żyję jeszcze w i dla kultury

miejsca niedookreślone wiele znaczą
oczywiście nie dla karier w polityce
znaczą osobowym promieniowaniem
na wszystko co istnieje w i wraz z nami

    (niedziela, 7 lipca 2019, g. 10.22)

***

kultura i polityka

            /od czego nasza przyszłość zależy/

kultura jest olbrzymem
polityka przy niej liliputem
karłem nie nazwę
bo zbyt wiele współcześnie znaczy

kultura jest stara jak ludzkość
politykę Arystoteles definiował
choć pewnie i przed nim
jednak genetycznie jest młoda

do takich refleksji Węgów doprowadził
dzisiaj z inicjatywy polityków
za co im jestem wdzięczny
organizatorom i uczestnikom

przyjechał sztab wyborczy opozycji
szerokiej koalicji
jeszcze nie ukształtowanej do końca
ale już bardzo silny sztab przyjechał

dostałem informację zaproszenie
Bóg wie co sobie wyobrażałęm
ale jeszcze lepiej wyszło
nie scena polityczna ale życie

nie wiec masowy
aktorów na scenie i widzów
ale spotknie żywych ludzi
takimi jacy są (jesteśmy) nie figur

tego bardziej potrzebuję
a może my wszyscy
by mury padły miedzy nami
byśmy się (od)poznawali polubili

tego byłem świadkiem i uczestnikiem
przyznaję całkiem nieoczekiwanie
jechałem na spotkanie jak już bywało
a byłem w środku sympatycznych ludzi

życie mnie już z niektórymi połączyło
w Legionowie lat 80-tych XX wieku
w Mińsku Mazowieckim dekadę później
idziemy tą samą drogą polskiej wolności

nie bawię się w politykę ni politykiera
za stary jestem i zużyty
to nie moja gleba ani chleb
chcę nadal wolności godności kultury

wiem kto dziś niszczy rozum i kulturę
na polskiej ziemi dziejów człowieka
kto prawa rwie łamie konstytucję
nigdy się z nimi nie zbratam

historia wolności i kultura
złączyła mnie dzisiaj z opozycją
jak największej koalicji
w dialogu (nie wrogości) z wszystkimi

Węgrów każe dzisiaj myśleć o Grecji
rytmem głębią myśli Wieszcza Norwida
niczym jest dziś polityka w Polsce
jeśli w ogóle byłaby bez Niego

więc choć nas było niewiele niewielu
wielka rzecz się wydarzyła
jakie stąd dobro wspólne
pytajcie kultury kontemplując prawdę

     (piątek, 5 lipca 2019, g. 20.48)

***

(po)rozmawiajmy

            /przed i po spotkaniu w Węgrowie/

wyruszyły autobusy wyborcze
z Warszawy przez Wierzbno do Węgrowa
wieczorem będą w Białymstoku
Polskę objadą wokoło-osoby mojej

kto wyjdzie na spotkanie
potrzebu stron wielu (ponad dwóch)
by o Polsce rozmawiać po 2019 roku
nowej epoki wolności następnych pokoleń

kto nie wyjdzie ma gdzieś wszystko chyba
Polskę ich moją naszą od Zenitu dziejów
w tym Polską Drogę Wolności od lat 40
a może i dłużej (od KOR-u?)

młodym się nie dziwię (mam dużo dzieci)
zohydziliście im poitykę (nie tylko)
nie zapędzę ich do telewizora
gdy się ze sobą tam kłócicie (też nie tylko)

o czym sam im i wam chcę powiedzieć
słowem mówionym i pismem
mówię piszę codziennie
ale jestem przemilczany
(z)ignorowanym świadkiem tej drogi

co jeszcze możemy przegrać
za życia mojego pokolenia
jak wygraliśmy Wolność-Godność-Polskość
przez czyn Solidarności

przegraliśmy Konstytucję
z piękną preambułą (po)jednania
przegrywamy właśnie Westerplatte
rozum kulturę prawo sprawiedliwość

ma jakis związek z Kościołem
który wsparł sojuszem jedynie słuszną partię
wymazując najpiękniejsze karty Soboru
wiarę z rozumem mając za nic

prawdy nikt nie kocha ani szuka dzisiaj
w świecie na siłę cyfrowo wynaturzonym
ani aspektów istotowych i konstytutywnych
całej rzeczywistości człowieka świata (Boga)
woli się polityczno-pstre-propagandowe

gdyby chcieli usiąść i rozmawiać
znaleźliby w naszej Konstytucji (od 3 maja)
wiele wystarczających wątków
motywów życia nadziei współpracy

dopełniliby kulturą od początku
od której przyszłość człowieka zależy
zawstydziliby biskupów zamkniętych
wznosząc się do kontemplowania prawdy
bo pamieć i tożsamość nie jest wymysłem

i młodzi i starzy chcą tego samego
szczęśliwego życia w Ojczyźnie
branej tęczą zachwytu (nie złości)
jako procentu od szczęścia Ludzkości

    (piątek, 5 lipca 2019, g.13.09)

***

znaki czasów

    /świat nasz się rozszerza i JEST/


stają na szych drogach
są nbam dawane
na tym znak polega
że się go odczytuje nie wymyśla

nie będę tu filozofował
przynajmniej nie od początku
na początku jest fenomenologia
tak być musi
(wszech)świat nie my stworzyliśmy

znakiem dzisiaj dla mnie
jest krzyż ze stali nierdzewnej
przy stacji benzynowej BP Warmiaki
w obiekt wkomponowany od początku

wpisany w nasze dzieje od lat 2 tysiecy
pobożnością i sztuką obudowany
podniesiony na szczyty ludzkości
znak zbawienia starej i nowej historii

stara była analogowa
władcy dowódcy odczytywali nadzieję
na zwycięstwo w bojach i rodach
lud na zwykłe powodzenie w życiu

znak bólu cierpienia i śmierci
ale potem zmartwychwstania
nadziej na życie wieczne
i odpuszczenie win wszystkich

dzisiaj trzeba powolutku zmieniać
nasze narracje
przystosowywać do cyfrowych czasów
do większego Kosmosu i wszechświatów

nie o zwycięstwo cesarzy i królów
nie o ludową tylko pobożność chodzi
samozadowolenie systemu(ów)
ale prawdę kontemplacji
i bycie aż zawsze współ-światynią

w takiej współ-światyni jest wszystko
czego człowiek szuka i przeżyć może
wszystko co najważniejsze być może
w naszym ludzkim bytowaniu na świecie

współ-świątynia prawdy
inaczej droga-prawda-życie osoby
która już się zna
braterstwo ludom dać może

nie ma bowiem prawdy
która każe się wynosić nad innych
dogmatyzmu zarozumialstwa izolacji
prawda jest w pokornym dialogiem osób

Taki jest Bóg (Dialogiem Wspólnoty Osób)
śmiem twierdzić innego nie ma (niż mój)
inaczej papież by nie powiedział i Sobór
że człowiek jest drogą Koscioła

była epoka cesarzy królów wodzów
były bitwy wyznaczając granice
tamtego analogowego świata (kultury)
dzisiaj cyfrowo jest raczej bez granic

ale człowiek nie wyskoczy z samego siebie
stajac się czym (kim?) innym niż jest
istotowo i konstytutywnie istniejąc (bycie)
drogą-prawdą-życiem osoby (integralnej)

byłą jest i będzie bieda niektórym
tak jak szczęście tych drugich
tak wiele znaczy
czy rozpoznaje się czas swojego nawiedzenia

każdy z nas dostaje nie tylko szansę
ale konkretne zasoby (kredyt od wieczności)
pojęć w kulturze samo-poczuć egzystencji
całość pieczętuje jedność sensu (Logosu)

    (piątek, 5 lipca 2019, g. 11.15)

***

porażka śmierci

pewnie śmierć zakończy spory w Strachówce
ostatecznym rozwiązaniem
choć czasem przechodzi na pokolenia
jeśli rozumu wiary kultury zabraknie

Matka Boża Annopolska więcej wam opowie
cofając po czasy Konstytucji 3 Maja
świętej miłosci kochanej Ojczyzny
po Zenit Wszechdoskonałości Dziejów

proboszcz zaślepiony parafianką
samorządowcy grą wyborczą
biskupi doktryną tradycji i włądzy
wszyscy ręce po piłatowemu umyją

wiara ich nie łączy się z rozumem
prawdy kontemplować ni chcą ni umieją
starokościelności uczepieni
pod jej baldachimami się prowadzą

przed dialogiem w szczerości czmychają
jak diabeł przed święconą wodą
twarzą do ludu czyli nas odwróceni
tylko siłą nakazów soborowych

prawda każdego wyzwoli (więc zbawi)
kto jej szuka znajduje
kto zbyt pyszny lub głupi
napawa się samym sobą (i kaznodziejstwem)

     (czwartek, 4 lipca 2019, g. 16.20)

***

tożsamość księży pedofilii

          /problem tożsamosci Kościoła w Polsce/

jaka jest
nie poznamy nim nam nie opowiedzą
może kiedyś jakąś spowiedzią
spisaną i opublikowaną

czego w nich więcej
księdza Koscioła czy pedofilii
czy szczerość w nich kiedykolwiek była
czy kiedykolwiek była w ich Kościołach

brak szczerości i wspólnoty
lokuję u samej góry ich pedofilii
innej księżowsko-kosielnej
niż gdzie indziej (u innych)

tego jak diabła się wypierają
ich wychowawcy władza promotorzy
od seminariów po kurie i biskupów
w sojuszu dzisiaj z partyjną wszechwładzą

ostatnio w archidiecezji katowickiej
ni ksiądz ni proboszcz na pewno pedofil
typowy gadżeciarz jak oni prawie wszyscy
prócz Internetu DVD (2001) potrzebował seksu

partyjna wszechwładza (jedynie słuszna)
powołała już swoją komisję
kto jej będzie wierzył
skoro zglajchszaltują każdego pedofila

nie to nie jest to samo
mnie zgwałcili księża (bez penetracji)
pedofilem był wtedy nauczyciel w szkole
ale z niego się tylko śmialiśmy

pedofil w Kościle jest stokroć gorszy
sto razy bardziej zakłamany
może być od kleryka po biskupa
ba kardynała nawet sięgnie

zakłamanie w kościele zabija
dusze jednych drugich całej organizacji
z władzą podległością przemilczaniem
przemilczanie jak chleb nich codzienny

gdzie jesteś Kościele Dialogu i szczerości
kiedy ostatnio byłeś na naszej ziemi
w Norwidzie Wojtyle kimś jeszcze
dzisiaj nie ma cię nigdzie tutaj (wokoło)

biskupów nie obchodzi moje pisanie
moje świadectwo jak i moje (nasze) życie
pamieć i tożsamość Strachówki
wraz z całą Polską Drogą Wolności (i MBA)

tu na naszej ziemi Ojczyźnie ojcowiźnie
Sobieskich Norwidów Józefa Czerwińskiego
płk Jackowskiego ks Jastaka Solidarności
biskupi wiarygodność odnajdą lub się pognębią

z pewnością nie poznamy szybko
spustoszeń w podzielonym polskim kościele
działalnoscią księży roztrojonej tożsamości
struktura kościelna ciągle ich i prawdę kryje

    (czwartek, 4 lipca2 019, g. 12.45)

***

tożsamość moja

         /Bóg nie powołuje na intruza/

patetycznie zacząłem
ale tożsamość jest patetyczna
inaczej być nie może
spróbujcie ją przelicytować

tożsamość podmiotowość
samoświadomość i obiektywizacja
wszystko wgłębione w osobowy świat
wszechświat najwłaściwiej

tożsamość tym bardziej wzrasta
nabiera większego znaczenia
im bardziej jest negowana
przez jakieś wrogie jej środowiska

wrogi mi lud i osoby (w tym kościelne)
chcą zrobić ze mnie tło lub i to nie
chcą anihilować
wraz ze mna naszą historię

nie tylko gminy i parafii Strachówka
ale Polski i Koscioła Powszechnego
opartych i wyrosłych z Annopola
z Sanktuarium Matki Bożej

bronić będę za życia i po śmierci
wierzę że w łańcuchu pokoleń
niezłomnych byłych i przyszłych
prawdy która się działa i dzieje

wbrew zakusom kobiety i księdza
zaprzysięgłych prawie sakramentalnie
kłamstwu na tylko swoją modłę
wbrew pamięci i tożsamości

któż jak nie ja tu w Strachówce
muszę dawać do końca świadectwo
powołany przez Opatrzność
wiarą z rozumem kontemplujący

im bardziej zaprzeczają prawdzie
tym bardziej się obiektywizuje
prócz rocznic innymi okolicznościami
w tym także moim tutaj pisaniem

czy objawią oblicza z godnością/mi
ci co walczą dzisiaj ze szkołą i żoną
rzuccajac na stos jej (ich) dorobek
dla swoich interesów układów emocji

historia pamięta spisuje czyny i rozmowy
dzieje wolności i samorządności są jedne
na polskiej ziemi (od 1978 - do dzisiaj)
Ziemi Norwida/Cudu nad Wisłą i Osownicą

    (czwartek, 4 lipca 2019, g. 11.50)

***

szczęśliwe czekanie na śmierć

            /prawda dialog braterstwo/

znam siebie kulturę i naturę rzeczy
prawdy dochodzę od wieków
wiem co własność ma co ścierpieć muszę
braterstwo mogę dać choć nikt tu nie chce

nie czuję się autorem nauki nowej
o szczęśliwym umieraniu
ale fakt nie każdy rozumie
i nie każdy tej chwili dożyje

trzeba coś więcej rozumieć
swoją drogą-prawdą-życiem
najpierw i dzisiaj było przeżycie
potem dopiero refleksja

refleksje dorosłego człowieka
co prawda są jakby od zawsze
i poprzedzają późniejsze przeżycia
ale porządku doświadczenia nie zmienią

nas nauczono lęku przed śmiercią
nie mówiąc wiele o Logosie
który śmierć wyprzedza i jest ponad
nie nauczono nas sensu Logosu

to co piszę nie jest nauką
jest doświadczeniem i przeżyciem
ubranym w zrozumienie (samoswiadomość)
tego co Jest bo Było i Będzie (Bogiem i Osobą)

Kosmos może być różny i rozszerzajacy
Wszechświaty mogą być także równoległe
kultury innej nie znamy jak człowieka
nasza przyszłość właśnie od niej zależy

więc skoro wszystko jest bo było i będzie
jakieś (dzisiaj chyba przewidzieć nie można)
tylko Bóg jest niezmienny jako Duch Czysty
chyba nie ma duchów nieczystych i Świętych

Bóg nie wplątał się tutaj przypadkowo
całe życie Go jakos doświadczam
bo nie ducha nieczystego i diabła
żyję pełnią kultury w świetle (nie ciemności)

śmierć to nie jest przede wszystkim koniec
śmierć jeszcze bardziej jest pełnią
tego co było zanim się zjawiła
różnie dla umarłego i dla pozostałych

kto nie poznał siebie ani zrozumiał kultury
nie przeżył Logosu wszem wobec
boi się głównie śmierci
jakby ona była wszechsensem i Bogiem

ja mam doświadczenie i przeżycie inne
wielkiego wszechogarniającego sensu
prawdy wszechkontemplujacej światyni
na skrzydłach wiary i rozumu

Solidarności Taize Kodnia Madeja
Soboru Norwida Strachówki Annopola
rodzinnej historii Polski i Kościoła
wziąłem je tęczą zachwytu z Alfy do Omegi

po cóż żyć poza życiem
poza własną trójcą drogi-prawdy-życia
skoro Strachówka wójta proboszcza Krystyny
ogłuchła oślepła na Absolut Boga Logosu

oni znać nie chcą kultury całości w jedności
odwrócili się do prawdy (wiary z rozumem)
ciemność nad wspólnotę zaciągnęli
i śmierci jak bali się boją

wypowiedzieli wojnę pamięci i tożsamości
grę toczą o swoje umiłowania i posady
na śmierć i życie ze mną się zmagają
władzy jednak nad nimi nikt im nie dał

historia się nie kończy na czyjeś zawołanie
jest prawda poznawalna i obiektywizacja
wiem że żyjącym się nie spodoba że piszę
nie dla siebie ale prawdy o nieżyjących

prawda nie jest przeciw komukolwiek
choć nie lubią jej rządzący i uprzedzeni
prawda płynie i się objawia dla wszystkich
którzy jej szukają i służą w dialogu


    (środa, 3 lipca 2019, g. 12.25)

***

intruz(ka)

             /neopogaństwo PiS-czasu.pl/

dzisiaj jest 109 rocznica MBA
Matki Bożej Annopolskiej
nie od razu buduje się sanktuaria
nie wola budowniczych decyduje
ale duch czasu miejsca i historia (kultu)

wymarzyła Cię Maria z domu Jackowska
urodzona w Warszawie w 1880 roku
miała pragnienie świętości
żona Prusa nawet je wzmacniała
dając modlitwę o miłości krzyża (1896)

z męża Królowa Annopolska
figurę wymarzoną wystawiła 3 lipca 1910
wraz z mężem annopolskim ideały miała
te wcielone w dom ogród i Maryję
trwają niezniszczalne w pokoleniach

wielu ludzi już tu się modliło
wszystkich gości zwyczaj tu przyprowadza
aby najpierw przywitali i spojrzeli w oczy
Murillowskiej Maryi Matce Boga i ludzi
w ciszy o łaski prosili

Kapaoni tu wzrastali i pomocu Jej doznali
dzisiaj już czwarte pokolenie
choć chyba można doliczyć piąte
bo dziadkowie Kapaonowie też tu wzrastali
i cóż że duchowo (patriotycznie-intelektualnie)

i tak Maryja Annopolska wiedzie do Konstytucji
do ducha oczekiwania na Wolność Polskości
w świętej miłości kochanej Ojczyzny (1774)
przez ból rozbiorów i czas powstań
przez pracę pozytywistyczną i Pisarza Prusa

przez Czerwińskiego z Księżyk w rodzinie Królów
zięcia Julci siostry Andrzeja
gdy miał 19 lat dostał Virtuti Militari (1920)
za cud wzięcia do niewoli 900 bolszewików
ojciec mój Jan kochał się w jego córce Cecylii

przez krew ofiarną Katynia w rodzinie
ukochanego wuja ojca podpułkownika Kazimierza
idola tamtej młodzieży radiotechnika muzealnika
inteligencji pozytywistycznej i II RP
znającego się oczywiście z Piłsudskim

ciągłość dzisiaj głównie w dębach rośnie
nastał znów czas utrwalaczy władzy partii i ludu
czyli ich wyborców z krótszą wersją historii
na swój (ich) partyjny obraz i podobieństwo
swojego Boga mają w sojuszu z ich ołtarzem

ale prócz dębów pamieci
są jeszcze Wota Wdziecznosci za Solidarność
a jakze 3 Maja 1981 założoną na tej ziemi
dla tęczy zachwytu Wolnością Godnością
Polską od Zenitu Wszechdoskonałosci

dzisiaj jesteśmy tutaj intruzami
gmina i parafia piszą nową historię
pisał wójt Łapka przez lat szesnaście
teraz Krystyna i proboszcz Jerzak dyktują
pamieć i tożsamość nic dla nich nie znaczą

u Matki Bożej w Ogrodzie bywali biskupi
Ojciec Założyciel naszej diecezji
i później wyświęceni misjonarze Kościoła
ostatnie msze wotywne tutaj odprawiali
najostatniejszą proboszcz Andrzej (z duszą)

     (środa, 3 lipca 2019, g. 11.16)

***

śmierć

domyka historię osoby
potem rzadko coś się w niej zmienia
rzadkie są aż takie pośmiertne sensacje

lepiej gdy dzieje się zwyczajnie
niż wypadkami nagłymi
niech wszystko do końca się wypełnia

dokonało się wypełniło
płyną dla nas słowa z krzyża
tego jednego jedynego (zbawienia)

(wtorek, 2 lipca 2019, g. 14.16)

***

rejs (3)

      /przeciwko obłudzie (samozakłamaniu)/

kiedy piszę
nic mi nie dolega
wcale nie jestem chory
wszystkie komórki mi służą
pamieci świadomości tożsamosci
jestem jakby samoobjawieniem
samoobjawiającą się prawdą
kontemplującą się we mnie osobowo
drogą-prawdą-życiem
na wzór i podobieństwo Jezusa
bo tak jesteś-my (s)tworzeni
pamięcią tożsamością w kulturze
sięgając korzeni i Zenitu
Zenitu Wszechdoskonałości
o czym wiedzieli poeci i święci
nasi Norwid Chopin Wojtyła...
.......
kiedyś was tu spytają
dlaczegoście milczeli obłudnicy
tylko dialogiem (publicznym)
rozpuszcza się obłudę
w życiu szkół gmin parafii
wychowania religii kultury

   (worek, 2 lipca 2019, g. 11.03)

***

rejs (2)

po czym rejsują moi współmieszkańcy
dzisiejszy wójt proboszcz samorządowcy
będziemy wiedzieli gdy powiedzą
ale może nigdy się nie dowiemy

wiem po czym rejsuje nauczycielka
była (nie)koleżanka z pracy mi nam i nikomu
dzisiejsza ostoja każdej opozycji
wobec wiary rozumu pamięci tożsamości

ona jest definicją negacji
zaprzeczeniem tego co jest bo było
dzisiaj z proboszczem kręci
by wszystko na jej chwałę wychodziło

wczoraj ktoś zajrzał do historii rzetelnej
spisanej i opublikowanej na moim blogu
a tam jest jak było od czasu Solidarności
w służbie zdrowia oświacie demokracji

że w transformacji ustrojowej po wojnie
wojnie polsko-jaruzelskiej z moim pokoleniem
postawiliśmy w gminie Strachówka
na kulturę szkoły wspólnotę polską tożsamość
Polskę braną tęczą zachwytu od Zenitu Alfy i Omegi

    (wtorek, 2 liupca 2019, g. 10.45)

***

rejs (1)

rejsują pod żaglami
lub jachtami motorowymi celebryci
albo bardzo zwyczajni ludzie
młodsi przeważnie ale i starsi
w końcu jest lato upalne

nie potrafię się wczuć
ani sobie wyobrazić tego
co to za przyjemność i po co
choć kiedyś pływałem i ja
ja już czekam tylko na śmierć

pies przybłęda bawi się w ogrodzie
to nie jest pieśń biadolenia
ale życiowe stwierdzenie faktów
w podszewce się dowiecie więcej
dlaczego tak jest w Strachówce

Strachówka jest przystania czytających
szukających zrozumienia siebie i Polski
po wielkim przełomie pokomunistycznym
co dzisiejsi politycy PiS-u wykorzystują
choć sami są przyczyną patologii

raz u nich kraj nasz jest w rozkwicie
ni stąd zowąd dzięki krótkim ich rządom
innym razem wydobywa się z zapaści
oczywiście postkomunistycznej (od 2015?)
obwieszcza premier kłamczuszkiem zwany

w Strachówce analogicznie i proporcjonalnie
nie było mnie nas w Solidarności w 1981
i to Solidarności świadomości narodowej
założonej akurat 3 Maja po sumie w kościele
i całej prawie naszej historii nie było

Sobieskich czasu Konstytucji 3 Maja i Norwidów
19 letnego plutonowego Czerwińskiego z Księżyk
z Virtuti Militari za Rok 1920 (Zagon na Korosteń)
legendarnego księdza Jastaka króla Kaszubów
bo im są bardzo niewygodni

nie chcą pamięci i tożsamości prawdy
swoją chcą nadpisać (utrwalacze samych siebie)
wzorem utrwalczy ustojowych po II wojnie
pozadialogicznych (dialog wspólnoty wykluczajacy)

dlatego nie chcę innych rejsów
jak tylko kontemplujących prawdę
na dwóch skrzydłach wiary i rozumu
którą wypromował i zapisał Wojtyła
czego pozostanę naocznym świadkiem

     (wtorek, 2 lipca 2019, g. 10.21)

***

kontemplacja

          /lud katolicko-pisowski jej nie zna/ 

kontemplację można nazwać szczęściem
inne jej imię to con-templum
może pokorny mędrzec na dwóch skrzydłach
może stara kobieta w kościele
na mszy porannej lub wieczornej

każdemu ścieżka dostępna na szczyty
na jego własnej drodze
a właściwie drodze-prawdy-życia
na ile ją uczciwie chce (po)znać
na ile mózgowie pozwoli (dwie półkule)

nikt nie jest wykluczony
wszyscy bonae ho minibus mogą
tak jak w kolędach śpiewają
lub ulubionych przyśpiewkach

i ty możesz być szczęśliwy
dzięki kontemplacji piękna-dobra-prawdy
wlanej niewlanej jakiej bądź
w ciele uduchowionym
bo duchem ucieleśnionym jesteśmy

żyj wiecznie w prawdzie kontemplowanej
bądź wolny od ograniczeń biologicznych
i ideologicznych i innych
także świata cyfrowo-technologicznego

     (poniedziałek, 1 lipca 2019, g. 20.20)

***

przepis (wzór) na życie

            /a to jest życie wieczne.../

zachowywać w sercu swoim
człek świadomy od świadomości
rodzice owego człeka od początku
ów przepis (i wzór) jest niezawodny

każdy ma swój udział w sensie
czym sens jest – Logosem
odczytywanym w kulturze
pamieć i tożamosć bardzo mu służą

kiedy przychodzimy na świat
biologia może być przeciwko nam
ale sens nigdy (LOGOS)
w Łochowie Tłuszczu Strachówce
Legionowie Warszawie i Glasgow

kto najwięcej w sercu zbierze i zachowa
wie i przekaże następnym
tak trwa LOGOS od początku
przyszłość człowieka zależy od kultury
człowiek to ten kto się zna
droga-prawda-życie nikogo nie oszuka

Sardynia może być po drodze i Taize
Solidarność i Sanktuarium Annopolskie
Szkocja Ameryka Wietnam Pireneje
Włochy Gruzja Słowenia i tak dalej

każdy ma udział w sensie z urodzenia
cóż dopiero z poczęcia w miłosci
w LOGOSIE z ALFY do OMEGI
z pokolenia na pokolenie daje Bóg
nasz Bóg osobowy nie cyfrowy (jak dotąd)

     (poniedziałek, 1 lipca 2019, g. 9.18)

***

koniec zazdrości

         /wiem co własność ma.../

zazdrość piękna nie jest
w żadnych konstelacjach (chyba)
może być chorobliwa

wiem kiedy może odejść na zawsze
z wiekiem doświadczeniem myśleniem
kiedy nie chcemy się z nikim niczym porównywać

bo znamy już siebie
wiemy kim jesteśmy a wiec i po co
to zawsze łączy się z niepowtarzalnością

nie muszę być zakochany w sobie
ale w drodze-prawdzie-życiu już tak
one są absolutnie jedyne (w tej właśnie trójcy)

pod starość rodzą się też wnukiu
one są najwspanialsze zawsze własne
nikt nie porówna z innymi

znać siebie (swoją misję na ziemi i w kulturze)
mieć i (za)kochać się we wnukach
na bij zabij i zbaw w miłosierdziu swoim

wiem co własnosć ma (i co ścierpieć muszę)
drogę-prawdę-życie znam i kontempluję
a to jest życie wieczne (zajrzyj do Jezusa)

    (niedziela, 30 czerwca 2019, g. 21.26)

***

inna perspektywa

właściwie to inne światło
w którym co innego widać
bo jak inaczej tłumaczyć
może nawet jest to inne bycie

trzeba mi o tym napisać
i cóż że w niedzielny poranek
doświadczenie innej rzeczywistości
ponadpowszechnej w istocie

biologia jest stąd dotąd
to o czym mówię inaczej
w bezkresie też realnym
duchowo-intelektualnym

mogę na dzisiaj tu skończyć
w biologię się wchodzi i wychodzi
w inną perspektywę wchodzi i zostaje
to inny świat rozumienie i wieczność

dzisiaj biologiczność mnie męczy
i tak już będzie do śmierci
ale znalazłem w czas perłę jedyną
więc niewiele się po tym zmieni

z biologią coraz mniej zbratany
nie tęsknię by było co było
wiem że już żyję inaczej
czuję doświadczam kontempluję

     (niedziela, 30 czerwca 2019, g. 9.40)

***

dwa światy (lub trzy)

          /świat Marii świat Marty i trzeci/

chyba nie tylko ja widzę
choć w moim świecie tylko ja piszę
włąśnie o tym

nie o tym że zawsze były
bo różnie ich doświadczam
obie strony doświadczamy

trzeba uwzględnić realia
tych którzy są jeszcze aktywni
i drugich na śmierć czekających

po długim życiu
na emeryturze
w społeczności odrzuconych

kościół i świat odrzucają podobnie
samorządne gminy powiaty itd.
zmarginalizowany czeka na śmierć

ale ale
jest jeszcze jedno (inne) życie
duchowo-intelektualne

odrzucił cię świat materialny
ich kariery i wyrachowania
świat dóbr doczesnych

ale jest jeszcze inny
którym oni nie przejmują się bardzo
co innego my margines emerytalny

nic a nic mnie nie obchodzą
sprawy materialne
byle zjeść wypić się przespać

wiem że ciężary zrzucamy na innych
tych kochanych obik zatroskanych
my będąc już tylko współ-świątynia

współ-świątynia prawdy kontempluje
zagadki rozwiązując ludzkości
metafizyczne fenomenologicznie opisujac

rozwiazuje i opisuje się te które spotka
więcej z pewnością możnaby
ale cóż bez dialogu do nas nie  przyjdą

jedni drugim wymawiamy lenistwo
te od ciał materialnych świata płynące
lub z drugiego duchowo-intelektualnego

     (sobota, 29 czerwca 2019, g. 11.37)

***

prosta prawda

        /jest prawda i ona zwycięży/

prawda jest dużo prostsza
niż głosi partia rządząca
zwłaszcza jeśli jest jedynie słuszną

prawda jest dużo prostsza
wystarczy rozumieć człowieka (siebie)
i coś z całej kultury człowieka

integralny rozwój człowieka
wpisany jest już w strukturę Watykanu
ale jeszcze nie w Polsce (katolickiej)

kto zrozumie siebie i kulturę
czyli posiądzie i rozwinie rozum
dołoży wiarę i kontempluje prawdę

to nie jest wojna światów
to jest wojna Kaczyńskiego i PiS-u
z resztą świata współczesnego człowieka

dzisiaj TSUE dało prostą wykładnię
rozumu kultury i prawa
niezależnego człowieka (od partii)

zwolennikom PiS-Partii jedynie słusznej
chcę zwyczajnie i prosto powiedzieć
prawdy się dochodzi i czeka (Norwid)

prawda to nie abrakadabra
kultura to nie abrakadabra
prawo i Konstytucja tak samo i podobnie

ps
nie usłyszycie tego w polskich kościołach
choć Kościół jest powołany do tego
by przez całe swoje istnienie i działalność
dbał o integralny rozwój człowieka

rozwój w świetle Ewangelii
Dobrej Nowiny nie jakieś politycznej zmiany
rozumiejąc siebie w całości kultury
od czego przyszłość zależy (i od ekologii)

rozwój taki realizuje się przez troskę
o niezmierzone dobra
jakimi są sprawiedliwość pokój
i ochrona stworzenia

Kościół w Polsce jest inny i  własny
oddał katedry i  ambony
partii z którą jest w sojuszu
na nasze potępienie (tożsamości Polski w UE)

    (czwartek, 27 czerwca 2019, g. 11.38)

***

więcej prawdy

         /dlaczego nie rozumiecie mojej mowy/

poznacie prawdę a prawda was wyzwoli
Jezus rozmawiał ze wszystkimi
o grzechu niewoli i prawdzie

dzisiaj wysoki trybunał orzeknie
co jest prawdą w Polsce i Europie
weźmie się za bary z diabłem

piętnastu profesorów i sędziów prawa
z różnych krajów kultur uniwersytetów
łączy i wyraża rozum i kulturę człowieka

bardziej wszechstronnie i obiektywnie
niż prezes jednej partii albo jej rząd
służące zawsze Polit-partykularyzmom

nie znaczy przecież że absolutyzuję
piętnastu nie musi być świętych
ani nominaci partyjni obleśnie zakłamani

mówię jak w tytule wiersza
szukajcie a znajdziecie (i będziecie wolni)
gdzie więcej jest prawdy

     (czwartek, 27 czerwca 2019, g. 9.43)

***

inny Bóg

       /pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie/

przyszedł jak co rana zwykle
dzisiaj akurat pod prysznicem
inni wtedy wiem że podśpiewują

przyszedł i powiedział
widzisz że z tobą jestem
zawsze wszędzie także pod prysznicem

nie tylko powiedział
między nami jest takie przymierze
że wszystko to mam zapisywać

inny Bóg jest przede wszystkim dobry
dający pełnię poznania dobra prawdy piękna
objawiający nie za zasłoną grzechów

dobry (Żywy) Bóg się nie chowa (ukrywa)
w księżowskim nauczaniu o grzechu
niechby nawet pierworodnym

dobry Bóg się daje dobrem pięknem prawdą
nie zabiera przy każdej okazji
dobro jest życiodajną glebą nie grzechy

ta jest różnica mojego i Boga tradycji
jeden jest od Życia w dobru drugi w grzechu
mój jest Bogiem Prawdy Logosu drogi życia

Ten jest poznawalny aż po kontemplację
na dwóch skrzydłach tam się wędruje
na jednym żyli Egipcjanie Grecy itd.

dzisiaj na jednym można w praktyce być kościołem
z małej litery pisanym (co oburza Jezusa)
ten z wielkiej jest Soborowy Papieski i dzieci

nasi rządzący (religią tradycją dziś także partią)
pastwią się nad dziećmi od I KomUnii
wmawiajac grzechy dzieciństwa jak w Żyda chorobę

     (czwartek, 27 czerwca 2019, g. 8.53)

***

samotność w Polsce i kościele PiS-u

     /swoim czasom list pożegnalny piszę/

nikt nie rozumie
co czuję przeżywam piszę
są z pewnością gorsze samotności

nierozumienie jezyka nawet
którym świat nasz opisuję
a może nawet pojedynczych znaków

nie tylko jakbym nic nie mówił
czyli nie myślał nie przeżył
czyli jakbym nie żył (już)

to już jest nie do zniesienia
samotność starych dziadów
świadków naocznych jednak czegoś

nie dla nich od kręgów najbliższych
drogi-prawdy-życia
w Ojczyźnie i Kościele

głuszą zarosło Legionowo
głusza pokryła gminę i powiat
parafia dekanat diecezja odwróciły głowę

przeżyłem (przeżyliśmy) swój czas
nie doczekaliśmy jednak swojej kultury
osamotnieni przez wszystkich opuszczeni

co znaczy nieobecność
czyżby już nawet Ducha Swego Czasu
i genius loci zapadł w podziemne otchłanie

zjadacze chleba niczego nie czekają
cóż dopiero następnej wiosny wolności
 solidarności i wiary z rozumem złączonej

w kulturze homo sapiens
i ocalonego świata 1980/81-89/94
prawdy piękna dobra w dialogu bez granic

może moja parafia nową historię napisze
mnie tobie nam jakby prawd nie było
od 15 Sierpnia bieżącego roku

podobnie zrobią z Westerplatte 1 września
na swoją miarę wszystko skroją uszyją
to totalitaryzm nie pamięć i tożsamość

     (środa, 26 czerwca 2019, g. 11.13)

***

ad polityki wyborców i kościołów

       /godność prawa całość jedność/

najważniejsze sprawy
muszę dojść polityki i wyborców
lecz najgłębiej życia i kultury

godność osoby ludzkiej
nawet w największym zabójcy
prawa człowieka dziecka i rodzin

jak ustawić hierarchię wartości
w hierarchicznym bytowaniu
człowieka rodzin narodów

co musi zrobić państwo
co szkoła
co Kościół kościoły religie

czym prawo jest
a czym być nie może
w kulturze ustalone od dawna

nie w postsocjalistycznym świecie
po PRL ZSRR na Kubie i dalej dalej
postsocjalistyczny człowiek jest jak dziecko

zabił młody Polak Kristinę lat 10
zakatowali rodzice 9-miesięczną córkę
w Polsce prawicowo-religijnie przemądrzałej

wcześniej zdeptali pojęcie bliźniego
z Ewangelii Jezusa w uchodźcach
bo narodowo-prawicowi-katolicy tak mają

czy prawa dziecka naruszają prawa rodziny
prawa człowieka w bliźnim prawa narodów
standardy europejskie (TSUE) prawa nasze

czy zbrodniarz nadal jest człowiekiem
czy tylko nagim łachem w kajdankach
zespolonych z żądnym krwi tłumem

czy można wszystko zrzucić na lewaków
umywając kościelne ręce jak Piłat
Polacy nic się nie stało my nieskalani myśleniem

ps
jam soborowy stary katecheta świadek czasów
nie zostawiam lękliwie niczego na boku
wiara i rozum zdolne sa kontemplować prawdę
stając się współ-świątynią Prawdy i Logosu
w tym zlaicyzowanym lub głupio religijnym świecie

      (środa, 26 czerwca 2019, g. 9.17)

***

jak i co bilansować

         /dobra zmiana czy zła czy nijaka/

śmierć dziecka
zakatowanego w rodzinie
a wcześniej morderstwo 10-latki

samobójstwo kleryka w seminarium
wikarego na plebanii w parafii
jezuity w Nowym Sączu

złe traktowanie wielu Ukraińców
którzy do nas przyjechali do pracy
i kolorowych cudzoziemców

walką o Westerplatte z samorządem
albo o muzeum jakieś w Ossowie
pisanie od nowa historii Strachówki

co się w nas zmienia
pod wpływem polityki
i sojuszu ołtarza z tronem

suwerenem jest czy nie jest
Konstytucja
od 3 Maja 1791 po dzisiaj

co powie jeszcze nam TSUE
nie organ polityki czyjejś
ale rozumu i kultury człowieka

mówią mądrzejsi analitycy
że dla mieszkańca wsi i powiatów
to nic nie znaczy

wyborcy PiS-u czyli katolicy
są zachwyceni
dostają to czego chcieli od 2 pokoleń

    (wtorek, 25 czerwca 2019, g. 19.41)

***

porządek rzeczy i spraw naszych

od dwóch gamet zacznę i jednej zygoty
nie od poziomu atomów i cząstek
ani matematycznych na nie wzorów
choć przyroda o dwie płcie zadbała przy mnożeniu

jest rozdzielnopłciowość i jajożyworodność
dymorfizm płciowy zapłodnienie wewnętrzne
to rozwój prosty w naszym ludzkim gatunku
choć u gejów lesbijek i transów bywa inaczej

różne dane zbierają naukowcy
poddają obróbce statystycznej
istoty rzeczy poszukują
choć i modom czasem podlegają

wiem że z ludzką rasą mają problemy
wycofują się z tej klasyfikacji
zastępują jak umieją (np populacją)
i idą w różne konstrukty i alternatywizmy

kulturowością wszystkiego nie zastąpią
choć od kultury nasza przyszłość zależy
genderyzm jest jednak ciagle nibymową
różne już bywały w historii

natura to natura
prawa naturalne to zawsze naturalne
objawienie i genderyzm są jakoś obok
kto więcej myśli to i to rozgryzie

szanując obie drogi człowieka
nie neguję nigdy tego co jest (jakoś)
jestem realistą i pozostanę (do śmierci)
prawdę najlepiej jest przecież kontemplować

    (wtorek, 25 czerwca 2019, g. 11.58)

***

aby sens przeżyć

            /Henio Benio Józio Szymek.../

obserwuję 4 miesięcznego wnuka
cieszą go nawet krążące muchy
na jego przykładzie opiszę los człowieka

to takie prościutkie i naturalne
patrzeć z nim na świat
i być szczęśliwym

czego on czego ja potrzebujemy
z trzech już i aż pokoleń
w łańcuchu genów i kultury

on (troskliwej) opieki
od instynktownej po świadomą
miłości przed teraz i zawsze

najlepiej gdy miłość nas wyprzedza
na każdym kroku
od stworzenia po koniec świata

pokarm bezpieczeństwo wypoczynek
zabawa poznawanie praca
bliskość innych osób

gdy czas dojrzewania się skończy
gdy czas poznania woła o studia
a emocje ambicje zmysły o zaspokojenie

czas spokojny się kończy zaczynają burze
trzeba już samemu znaleźć to coś więcej
sens i drabinę do niego po samo niebo

eventy zdarzenia i przypadki nie wystarczą
coś musi łączyć w całość i zapewnić jedność
ja już to mam – jest bo było

kto znajdzie i zrozumie blask prawdy
perły jednej jedynej w swojej niecyfrowej ziemi
łąjnem i byle czym się nie zadowoli

może któryś z moich wnucząt (one i oni)
poetą zostanie jeszcze więcej zrozumie
pociągnie pieśń odwieczną pokoleń

   (wtorek, 25 czerwca 2019, g. 11.03)

***

suplikacje po polsku AD 2019

             /Święty Boże Święty Mocny…/

kto powie polskiemu kościołowi
nie igrajcie z Bogiem
na ludzkich metafizycznych lękach

lud chciał widzieć i słyszeć Boga
wyprosił widzenie słyszenie u Mojżesza
szybko błagał już nie chcemy Ty rozmawiaj

stosując odwrotną metodę niż Mojżesz
od tysiącleci
na biblijnie niedojrzałych Rodakach

to nie są wszystkie sztuczki
jakimi mogą szachować maluczkich
kasty i korporacje kapłańskie

w starożytnym Egipcie
posługiwali się zaćmieniem Słońca
wy macie jeszcze Jerycho i suplikacje

zaprzeczycie nawet papieżom
że non abbiate siostry i bracia
wy sióstr i braci nie macie (ni chcecie)

przeczycie ludzkiemu rozumowi i kulturze
że prawdę można kontemplować
szybując na dwóch skrzydłach

że człowiek jest drogą Koscioła
po soborze lat ponad pięćdziesiąt
a przyszłość nasza zależy od kultury

redukując polską wielce świętość Wojtyły
a może i Norwida
znać ich całości nie potrzebujecie

Ewangelię też do siebie przykroicie
wybierając z niej co wam służy
w pałacach cesarskich zasiedziali

nie porozmawiamy sobie
nie zniżycie się do naszego poziomu
za wysocy za grubi za bogaci

nie zasiądziecie z nami do stołów
z celnikami dziwkami katechetami
wy w bańkach mydlanych żyjecie

więc ja co cesarskie cesarzowi
mówię wam arcybiskupom Gądeckim
co prokuratorskie prokuraturom

co pedofilskie pedofilom dodacie
Polska i świat was przeżyją
tylko prawda wyzwala

    (wtorek, 25 czerwca 2019, g. 9.38)

***

proste odpowiedzi

     /dzień Jana Chrzciciela i mego śp. Ojca/

po co żyje człowiek
bywa trudnym pytaniem
w pewnych okresach życia
póki nie znajdziemy idei (ducha)

idea to więcej niż odpowiedź
ideału odblask więc prawdy
większej bo wiecznej
z nieskończoności tożsamej

bo nie innej
naszej bratersko-siostrzanej
w człowieku odwzorowywanej
na obraz i podobieństwo

człowiek żyje po to
by się narodzić w tym świecie
by się dobro działo
miłość objawiając zwyciężała

by piękno odpoznawać
w sobie i w świecie realnym
i w cyfrowym kto lubi
i by je współ-tworzyć

dobro-prawda-piękno
droga-prawda-życie
co tu jeszcze trudnego
pozwólmy się temu za-chwycić

nie wiem jak żyć bez dziękczynienia
nikt mi czegoś takiego nie opowiedział
nie spotkałem nikogo takiego
gdy oni milczą ja piszę o zachwycie

    (poniedziałek, 24 czerwca 2019, g. 8.57)

***

dobrowolna śmierć

         /żyję jeszcze nie żyjąc już/

nie żyję od lat paru
z definicjj istoty społecznej
choć biologicznie trwam

czym życie społeczne jest
czym jest biologicznie
czy ktoś chce porozmawiać ze mną

i tak wszyscy milczycie
przyznając mi sprawiedliwość sądu
w tym ustroju nikt się nie odezwie

dorzucę kwestię dobrowolności
czy mam wierzgać przeciw wszystkim
krzyczeć że mi się krzywda dzieje

ja tylko czuję myślę piszę
armat nie mam i nie chcę
daję świadectwo ludzkiej egzystencji

społeczeństwo wyrzuca na margines
na wiele sposobów (ma możliwości)
tych barier (muru) nie przeskoczę

to co mogę (jeszcze) robię
czuję myślę piszę na świadectwo
całą mą drogą-prawdą-życiem

   (niedziela, 23 czerwca 2019, g. 10.33)

***

przeznaczenie (moje)

          /robię cokolwiek mi powie/

myślę że to przeznaczenie
żyć tym czym inni nie żyją
sam bym sobie nie wymyślił
ani wybrał taką drogę

moim życiem teraz
(choć jakoś od zawsze)
jest niewidzialne dla innych
choć przecież bardzo realne

każdy żyje w i jakąś rytuną swoją
przeważnie materialnie uzależnioną
utrzymanie siebie domu rodziny
bardzo niewielu ma inaczej

różnica nie jest wyborem ni przekorą
jest inną drogą-prawdą-życiem
nie pytajacą nas raczej o zdanie
postawioną przed nami i zadaną

przecież nikt nie wyklucza się z towarzystwa
powiązanych pracą zarobkiem zabawą
by w niebycie izolacji
żyć prawdą zadaną (fenome-i-meta-logicznie)

gdybym mógł żyłbym inaczej
ciesząc się w świecie spotykaniem ludzi
jest mi to jednak odebrane
widocznie po to bym robił swoje

bym dokończył swoje i nasze powszednie
nieznane ogromnej większości
bytowanie bez lęku w Kosmosie
wszechrzeczy naszych innych

kto tu ma jeszcze (wokoło i dalej)
świadomość narodową od wieków
tożsamość od połowy XVIII wieku
konstytucji  wykutej zrodzonej bronionej

prawdę można kontemplować
być współ-jej-światynią na ziemi
czasem się to wiąże z wykluczeniem
spośród codziennie żyjących inaczej

nie ja zbudowałem Annopol
ideały wcielone w dom ogród figurę
w historię Polaków prawdziwą
aż po z nią Solidarność

jeszcze niedawno mało kto wiedział
że Norwid był tutaj poczęty
nad rzeką Osownicą
w historii i kulturze narodów

    (piątek, 21 czerwca 2019, g. 10.22)

***

o ludzkim penisie

jesteś moim przyjacielem nie wrogiem
jak chcieliby cię widzieć księża
którzy uprzedzeniami żyją i schematami
od wczesnego dzieciństwa

nie muszę żegnać się wchodząc do łazienki
odżegnywać złe duchy i mą pożądliwość
co normalne służy człowiekowi
ludzkości i kulturze

przeciwnie sprawia to co nienormalne
odżegnywanie się tarzanie w pokrzywach
choć jeśli ktoś lubi bądź wybrał
chcącemu nie dzieje się krzywda

ale nie mówcie małym duszom i ciałom
żeby się strzegły diabła w swojej osobie
ciała uduchowionego
i odwrotnie ducha ucieleśnionego

problem mają księża zwani dusz-pasterzami
bo ani jednego ani drugiego nie rozumieją
fenomenologi znać nie chcą
bez niej metafizyki i sensu

od księgi w pieśni nad pieśniami wiemy
jak słodkie są te części ciała
im i przez nich zakazywane innym
najchętniej zdjętych z kolan Chrystusa Jezusa

czystość powiązali z seksem
sami mając z tym wielkie problemy
chcą narzucić może i podświadomie
inny świat inne życie i kulturę

to oni wymyśłili seksualizację dzieci
wraz ze starym kawalerem Kaczyńskim
sorry bredząc o drugiej stronie księżyców
non abbiate kochane dzieci księży

jeśli was coś zaniepokoi u nich
słowa albo uczynki
uciekajcie gdzie pieprz rośnie
aż może kiedyś dorosną (trudno uwierzyć)

     (Czwartek Bożego Ciała 2019b)

***

tak dzieje się życie

komentarz Agnieszki z Gdańska
podniósł rangę naszej rodziny i mego pisania
na świadectwo tego co niewymyślone
akurat przyszło w Boże Ciało 2019

bieg chłopaków w Bieszczadach
ma SKY w nazwie
choć jest rzeźniczo zabójczy

Kapaony na Mazurach (i Sanaghany)
wypoczywają rodzinnie i dwunarodowo
Szymcio z rodzicami w Tłuszczu
nie tylko bobrami słyną na Polskę

Marysia i Hela w Szkockiej-Pracy (robocie)
dwa w nas narody pokrewne (się uczyniły)
Andrzej u dziewczyny i przyjaciół w okolicy
w stołeczno-warszawskim rejonie

a ja
od czterdziestu lat
mówię różaniec w samochodzie
gdziekolwiek wyruszam
Kanadyjczycy w Tours mnie nauczyli
inaczej już nie potrafię (rutyna dobra)

pasażerom mogę wytłumaczyć
historyczność swoją i różańca
zdarzeń sprzed lat 2 tysięcy
świat bez nich byłby wy-płaszczony

mówię mój różaniec
nie najbliżej mieszkającego proboszcza
nie pobożności i przyzwyczajeń cudzych

żyję swoją drogą-prawdą-życiem
bardzo dobrze uświadomioną
już się znam
jestem drogą Kościoła
i przyszłością człowieka w kulturze

w mieście docelowym odprawiłem co innego
czekając na Olka w środę u fryzjera
medytację bolesno-słodką

przy parkowaniu oparłem się o sąsiada
szkód ani u niego u niej ani u mnie
ale nigdy nie wiadomo na kogo trafię

nie-ja-Ty-załatw to za mnie
Ty wiesz co komu najlepsze
przyjmę twój wyrok każdy
nie-ja-Ty-Bóg-miłość-prawda

i dalej wyżej głębiej kolejne kręgi
po horyzont zdarzeń
fenomenologii i metafizyki
kto wierzy rozumnie jest (współ)świątynią

      (Boże Ciało 2019a)

***

polskie rozpołowienie 2019

    /zwykła obserwacja w mojej Strachóweczce/

powinienem może inaczej napisać
rozczłonkowanie
ale nikt nie policzył czego jest ile
na tym polskim łez padole
liczą tylko procenty wyborcze
któż zliczy szczerych i zakłamanych

jedni gromadzą się dzisiaj w kościołach
drudzy chodzą wokół po ulicach
czekając zakończenia szkoły
na świadectwa swoje
i non abbiate żadnego paura

kto prawdę mówi
ten niepokój wszczyna
stosunek do prawdy nas przepoławia
bardziej niż stosunek do liturgii

po jednej stronie są ci sojuszowi
tronu i ołtarza
po drugiej wolni zbuntowani ludzie
codzienni zwyczajni jacy są nie inni

jak mam być z tymi pierwszymi
kiedy mnie wyklęli
proboszcz wyniósł Wota Wdzięcznosci
wyrzucił mnie wraz z nimi z kościoła

wdzięczność za wolność godność polskość
wraz ze szczerością i prawdą jest zakopana
pozostanę z nimi na zawsze
stajac się ich współ-światynią
Ducha Świętego kontemplując

czas partyjnego katolicyzmu rządzi
Polaków-Katolików partyjnie nieszczerych
lękających się prawdy i dialogu
jak zawsze lękali (więc nie odpowiedzą)

      (środa, 19 czerwca 2019, g. 8.52)

 ***

dwa świata

        /dzieci Polska i Strachówka w świecie/

jest miłość i jest dobro i prawda
świat by bez nich nie istniał
ale są dwa style życia
bardziej lub dalej natury i kultury

nie tylko w Polsce
w całym zachodnim świecie
toczy się zmaganie
o dwa światopoglądy człowieka

obserwujmy wokół siebie
na przykład w Strachówce
świat człowieka według księdza
i kultury tego współczesnego świata

religijny jest podporządkowany
niesamodzielny w istocie
w sprawach najważniejszych
życia prawdy (dialogu) i zbawienia

oni odwócili porządek (istotę) rzeczy
to jak ich wytrenowali (wpoili)
innym chcą wpoić na swoje podobieństwo
a człowiek rodzi się i pierw żyje dla siebie

od dziecka zaspokaja swoje potrzeby
życiodajnego pokarmu i bezpieczeństwa
bliskości zainteresowań swoich i sobą
w świecie dla siebie nie przeciw

bądźcie jako dzieci mówi Jezus
nie czyńcie ich nas swoje podobieństwo
nie podporządkowujcie sobie i waszej religii
dawajcie im tylko prawdę-dobro-piękno

na straży podporządkowania księża stoją
i tradycja polskiej pobożności
na obrzędowości ufundowane
nie na wierze z myśleniem w parze

byle system był nienaruszony
powstawały nowe parafie i placówki
finansowo tradycyjnie wystarczalne
z datków pobożnie podporządkowanych

może w dziedzinie seksualności najbardziej
uwidaczniają się zmiany i tradycja
nie rusz nie dotykaj nie używaj
nie bo nie (bo oni sami chyba nie mogą)

a przecież jest inaczej
o czym wiedzą plemiona południowe
ziemi bardziej zaprzyjaźnionej z naturą
nie robiąc sami sobie krzywdy

w którą stronę świat pójdzie
jak zakwitnie wolność osoba kultura
raczej nie wróci do rządów zakazów
co nie jest i nie będzie walką z Bogiem

przyjemność nie jest grzechem
zabawy dzieciństwa nie grzeszą
wbrew starej ideologii tradycji (religii)
co w umysłach i literaturze ma ślady

prapradziadek Prus pozytywista
jeszcze spisał Grzechy Dzieciństwa
wiem że wielu nadal w to (tak) wierzy
wbrew wolności osobie kulturze

bardziej liczy się odpowiedzialność
za każdy swój czyn w istocie
nie strachliwe życie na uwięzi (księży)
non abbiate paura Ludu Boży

cóż znaczyłoby miłosierdzie
ludzkie i jeszcze bardziej Boże
gdybyśmy żyć lękiem mieli
od najwcześniejszego dzieciństwa

trzeba mieć odwagę nie tylko bytu
ale i odwagę myślenia (bywa kontra)
wznieść się ku miłości intelektualnej
zdolnej kontemplować prawdę(y)

muszę o tym mówić zanim umrę
muszę przekazywać doświadczenie dane
nie teorię pobożnosciową dzieciństwa
ale prawdziwe zwyciężanie ducha

     (poniedziałek, 17 czerwca 2019, g. 19.26)

***

różnica 

      /wewnętrzne-zewnętrzne i szczęście/ 

kiedyś co inne cieszyło
teraz cieszy od środka
tutaj zaszła zmiana zasadnicza
nie na powierzchni zdarzeń

nie cieszą reklamy
oferty first and last minute
atrakcje na i nie z tej ziemi
być człowiekiem w Zenicie
czyli znać wreszcie siebie

człowiek się staje do końca sobą
jeśli świadomość rozwija
aż do demencji
każdy czyn i myśl go kreuje

czuję patrzę słucham myślę
Logos mnie cieszy już jeszcze
wreszcie na właściwym miejscu
sobie wszystkim i mnie

    (piątek, 14 czerwca 2019, g. 22.29)

***

obrzędowcy Scicluna ja-ty-my

          /zło tolerowane przez papieży/


znacie takie byty i zjawiska
Legion Maryi i Legion Chrystusa
Wojownicy Maryi Rycerze Kolumba
i tak dalej dalej podobnie podobnie

zawsze czas jest dla nich w Kościele
zwanym rzymsko-katolickim
ale nigdy dla wiary i rozumu jak dotąd
uniwersalnie globalnych w kulturze człowieka
lecz u mnie tematy dobrały się i dzisiaj same
życiem dyktowane współczesnym i własnym

obrzędowcy niszczą kościół
niektórzy noszą nadal korony i miecze
nie same różańce
i przywdziewają kapy na się
by się czuć bardziej władczo-liturgicznie

lecz właśnie przyjechał prokurator z Malty
Kanadyjczyk z urodzenia
z urzędu pomocnik papieża
czyściciel i kat pedofilów w Kościele
charyzmatyczny uzdrowiciel
polska nadzieja moja nasza

jeśli on nie wyjaśni to kto (nikt?)
jak diable zło kościół nasz opętało
że w nim przez pół wieku
rozwijała się jedna z wielu sekta
na której czele stał pedofil
oszust i maniak seksualny
był bezkarny (napisali w prasie)
bo tolerowali go kolejni papieże

obrzędowość rodzi dwie kasty
tych nielicznych sprawujacych obrzędy
i lud masę owczarnię obsługiwaną
na różne sposoby strzyżonych

obsługujący to wyższa kasta
kapłanów szamanów czarowników
trzymających władzę nad pozostałymi

co łączy pedofilię z obrzędowością
to moje doświadczenie i rozumienie
dane drogą-prawdą-życiem
gdzie skarb twój tam i serce twoje

więc bo i dlatego
pedofilia w kościele jest inna
pedofile w sutannach są inni
nie dajmy się zakrzyczeń partii władzy

pokażcie mi Maciela w innym niż Kościół świecie
(zmartwicie mnie jeszcze bardziej)
z wszelkimi hołdami od władców
u siebie w Rzymu-Watykanie jak na swoim dworze
w uściskach z cezarami-papieżami
podobno pięciu kolejnych coś o nim wiedziało

bez egzorcyzmów nad całym Watykanem i Kosciołem
nie wypędzi się demona pychy władzy i trądu dworu
skoro nie w Rzymie to nigdzie
pozostaną ukorzenieni na SWOICH plebaniach
w pałacach (siedzibach) biskupów i kurii
broń Boże prześwietnych czcigodnych świątobliwych

poznałem to zło kościelne na sobie
zło polskiej kościelności podporządkowania
od roku 1960 ubiegłego wieku
jestem i ja nadaremnym świadkiem
z krótkim wyłomem
lat osiemdzisiątych owego wieku
który w Kościele Polsce Europie świecie
był czasem wiekopomnych przemian
(teraz wraca starzyzna rutyny wszędzie)

jestem świadkiem przede wszystkim cudów
ale i zła które trzyma się mocno
w tak zwanym polskim kościele
dzisiaj mnie niszczą przemilczaniem
za to czego od nich i z nimi doświadczyłem
milczą moi biskupi
nawet Prymas i Gądecki KEP przewodniczący
tytułomanii żadni nie wspólnoty z człowiekiem

to nie ich nauka
którą Jan Paweł głosił od czasu Soboru
jasny także światłem od Norwida (polskiej kultury)
mądry całą drogą ludzkiej myśli (świata i ludzkości)
że człowiek jest drogą Kościoła
że przyszłość człowieka biegnie i zależy od kultury
że jest prawda
którą można kontemplować na dwóch skrzydłach
bez żadnych tytułów łańcuchów pierścieni

póki głos szarego człowieka wisi w polskiej próżni
przemilczany na śmierć na zabój i na potępienie
przez ich wysokości dostojników wszelkich
pozostaniemy z Bogiem sami (w dialogu)
ziarno solidarności z ofiarami
zakiełkuje wzrośnie i po naszym życiu
poznacie kiedyś prawdę i ona da wolność 

wiem że nie doczekam czasów lepszej zmiany
gdy Kościół Boży wyemigruje z Watykanu
w świat zwyczajnych ludzi (równej godności)
do wspólnoty Trójcy między nami (Bożej)
porzucając feudalno-szamańskie stosunki

(piątek, 14 czerwca 2019, g. 10.46)

***

duch narodu

           /od chrztu 966 do dzisiaj/

pisał o nim Papież-Polak
może i każdy kto w ducha wierzy
ducha czasu i genius loci
czyli także ducha miejsca

ponieważ doszedłem świadomości narodowej
 a tożsamość moja kulturowa
jest równocześnie tożsamością konstytucyjną
jak w pokoleniach Polaków po Konstytucji 3 Maja

kto go odpoznał
uważa za skarb swój
tam jego serce stale przebywa
niestety nie w kościele w Strachówce i Polsce
a może to włąśńei dobrze
bo odkrywa powszechniejszą naturę

pisał o nim Andrew Szkot w 1944
i Ojciec mój w obozie przejściowym
w Neumunster koło Hamburga
Durchganglager 1945

spotkaliśmy go potem
w plutonowym Czerwińskim
w księdzu Hilarym Jastaku
w Solidarności
w Rzeczpospolitej Norwidowksiej
i wszystkich ludziach dobrej woli
na naszej ziemi

     (środa, 12 czerwca 2019, g. 20.22)

***

patologia opozycji.pl

             /budowa rozum i wojna/

nie mogę milczeć
nigdy zawsze w każdą stronę
nie zaczyna się polityki w Polsce
od praw LGBT i tęczowych parad

owszem
od praw człowieka zawsze
i tych którzy są najsłabsi
rozważając wszystko metafizycznie

nie rozumiem tych pań i panów
dla których to jest najważniejsze
niech założą swoją niszową partię
ale tak Polski się nie zdobywa

żeby rozumieć współczesność całą
trzeba iść drogą ludzkiej myśli
żachnął się na mnie Schetyna
w Węgrowie gdy o tym wspomniałem

nie na nas się świat kończy
maszerują nowe pokolenia i kultura
dadzą sobie radę ze wszystkim
byle logika w nich żyła

opisz świat człowieku najpierw
doskonale fenomenologicznie
przypowieść o królu i budowniczym
opowiedział Jezus w  Ewangelii

    (środa, 12 czerwca 2019, g. 19.59)

***

lęk metafizyczny.pl

           /czego nie rozumie część opozycji.pl/

kościół wyznacza granice bezpieczeństwa
metafizycznego Polaków
najbliższy kościół parafialny
rzuca światło i cień na wszystko

tu się nie przyjął Sobór Watykański II
ani encykliki mądrościowe papieża Wojtyły
wierzący Polak nie wie (niczego z tego)
że jest świątynią Ducha i drogą Kościoła

księża im tego nie powiedzą
ani biskupi napiszą bo po co
jedni nie rozumieją sami (bo po co)
drudzy strzegą władzy pozycji i pieniędzy

w budynku kościoła Polak Boga szuka
a raczej do Niego tylko tu przychodzi
nie zaryzykuje życia wiecznego (nieba)
dla LGBT i innych współczesnosci

      (środa, 12 czerwca 2019, g. 19.22)

***

nasz świat Boży

     /rozmowy z Markiem i Zambrzyniec/

Marek ma mykwę
Żydów mesjańskich
i inne formy (ws)pomagające
wejście w przeżycie duchowe
i korzystanie z łaski

przeważnie w naszych rozmowach
spotykamy się (spotykają się)
prawa obywatelstwa
w świecie duchowym (Bożym)
nie tylko w Zambrzyńcu

na różnych drogach
i to warto nazwać
żeby przekazać następcom

że są
że jest
że działa

prawda
Logos
że się nam dają
i są (od)poznawalne
na wielu ludzkich drogach
przyszłość człowieka zależy od kultury

    (środa, 12 czerwca 2019, g. 9.01)

***

patokościół.pl

          /wiara bez rozumu/

na samym dole parafii
w podstawowej komórce społecznej
widać jak w soczewce

spotyka się ów kościół
w bardzo zwykłych miejscach
oczywiście nie tylko w kościele

w sklepie na ulicach i placach
w szkoel na co dzień
ale czasem i w sądach

to ten sam kościół
bo ci sami ludzie
proboszcz miedzy nimi

bez słowa jednania
duchowni są mądrzy tylko od ołtarza
w kazaniach i na plebaniach

nasz wyniósł Wota Wdzieczności
za polską Wolność Godność Solidarność
firmuje dziwaczne programy plany projekty

chce się komuś przypodobać
czy pani jednej i kurii
i jeszcze swojej Rodzinie Nazaretańskiej

patologiczne rozumienie kościoła
antydialogicznej antywspólnoty
umywanie rąk po piłatowemu od życia

są zdrajcami rozumu i kultury
z przyzwoleniem swojej (bo nie naszej) góry
antypapieski świat antysoborowy

dla nich nie człowiek jest drogą Kościoła
i przyszłość człowieka nie zależy od kultury
tylko od nich od nich w sojuszu z partią włądzy

dla nich nie człowiek nie dialog nie kultura
byle nabożeństwa i obrzędy się odbywały
i szeptanie przez kratki do ucha

nie wiara nierozerwalna od rozumu (Logos)
prawdę wspólnie w dialogu kontemplujące
ale bezczłowiecza władza tradycji na umór

zrobili z wiary i z kościoła bożka nakazanego
jako ucieczkę od życia prawdziwego
nie dla życia i Boga Żywego jak prawda

    (środa, 12 czerwca 2019, g. 12.42)

***

Annopolska wnukolandia

                  /czyli pamięć i tożsamość/

Annopolską sagę zacznę na przełomie wieków
cofając się ponad dwa
do niemieckich olędrów
czyli osadnictwa na naszych terenach

nasadzenia i roboty melioracyjne zostawili
po nich możemy czytać ich historię i naszą

w 1924 roku byłą wielka burza
która obaliła wierzbę przed naszym domem
został opis przeżyć ówczesnych mieszkańców
Marii Królowej z domu Jackowskiej
i jej podopiecznych dzieci od rodzeństwa
w tym mojego ojca Jana Kapaona
który wtedy miał lat dwanaście

ziemia Matka Nasza pamięta
był też przekaz pokoleniowy
że ciebie wierzbo kochana
która zielenią dom ocieniałaś
Niemcy posadzili półtora wieku temu

i mamy proste powiązania
z historycznym czasem Konstytucji 3 Maja
no i relacje spisane przez Józefa Sobieskiego
do żony Hilarii w Strachówce
które także Norwida zakorzeniły
i nabył tożsamości kulturowej tutaj

Sanktuarium Matki Bozej Annopolskiej
głosi chwałę Bożą i Ojczyzny
od 3 lipca 1910
wychowując i strzegąc następne pokolenia

Matko Boża Annopolska
wymarzyła Cię Jackowska (ur 1980)
a gdy z mężem tu przybyła
Twą figurę sprowadziła
ideały swe spełniła

nie mogą tego pojąć źli małostkowi ludzie
zazdrośni nawet o łaskę Bożą
o przyjaźń z  pierwszym proboszczem
o udział w staraniach o parafię i kościół

nazwali się przyjaciółmi Strachówki
ale spytajcie ich jakiej
skad dokąd
w jakich ogranicach umysłowych
z jaką cenzurą i nienawiścią (wsobną)

tu Królowie do szkół chodzili
od Pniewnika po Siennicę
i cóż że mieli niepiśmiennego ojca i matkę
którzy na księdza i prawnika ich wyszykowali
a trzeciego na inżyniera

Jackowska z domu z męża Królowa
nosiła tu na rękach mojego ojca
swojego chrześniaka
choć mówili jej nie trudź się tyle
on chorowitek z niego nic nie będzie

kolejne pokolenia ten dom zasiedlały
tu się rodziły nasze dzieci
pokolenie mówi pokoleniom
nie lękajcie się
jam jest i pozostanę

w Zesłanie Ducha Świętego był chrzest Szymona
stąd
od Zofii z domu Kapaon z męża Załęskiej
ochrzczony został w przyjaznych Trawach
skoro czas dziwaków nastał w naszej gminie
przeciwko Polsce branej tęczą zachwytu
od Zeniu i po Zenit dziejów
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej

człowiek ma do spełnienia na ziemi misję
głosić prawdę o sobie i świecie
czego bez myślenia zrobić się nie da
bez dialogu nas nie ma
ojciec ojczyzna naród kultura
nikt nie żyje nie umiera dla siebie

kultura łączy naród jest spoiwem
dzięki któremu narody istnieją przez wieki
i różnią się od innych narodów
bo mają swoją tożsamość

analizując polską kulturę Papież przyznaje
że jej właściwością są wielość i pluralizm
a nie ciasnota i zamknięcie

Sobór Watykański II nas umocnił na wieki
wskazał najważniejsze zadania Kościoła
we współczesnym świecie
apostolstwo świeckich i działalność misyjną
także już dzisiaj w Internecie

i ja żyję w przeświadczeniu
że we wszystkim co mówię i robię
w związku z moim osobowym powołaniem
w związku z tym i posłannictwem
dzieje się coś
co nie jest wyłącznie moją inicjatywą
wiem że to nie tylko ja jestem czynny w tym
co jest moją drogą-prawdą-życiem

    (środa, 12 czerwca 2019, g. 10.23)

***

implikacje

          /na przykład Jacek Salij OP/

kiedy miałem mniej lat
zastanawiałem się nad implikacjami
antropologicznymi rewolucji naukowo-technicznej

promotor mi zlecił
dla zwykłej pracy magisterskiej
w czasach Solidarności

dzisiaj nikt nie stawia tych pytań
odnośnie tak zwanych miesięcznic
dziwactwa nad dziwactwami

na palcach obchodzą wszyscy
których obowiązkiem jest badać
kaźde dziwactwi na szczytach państwa

moc przesądu jest wielka w narodzie
tak zwanym katolickim bez myślenia
myślą że to ma coś w sobie religijnego

a to jest w istocie herezja
antybiblijna nie po chrześcijańsku
zostaw umarłym grzebanie ich umarłych

    (poniedziałek, 10 maja 2019,  g. 20.02)

***

chrzest po pawłowemu

              /od czasów Mieszka/

aż dotąd dożyłem
chrztu kolejnego wnuka
Szymon mu będzie na imię

sens ustrzegłem
codziennym rytmem zapisuję
jeszcze

niewiele zostawie po sobie
żadnych materialnych skarbów
prócz logiki dobra

dobry jest sens
sens jest dobrem
tyle że nieuchwytnym

pojąć otrzymać jest darem
niech płynie nad pokoleniami
znać siebie i Logos cały

można mówić że to mało
każdy może
ale każdy tylko do czasu

osobę nazwę kwantem sensu
w caluśkim Kosmosie
wszystkich światów równoległych

rośliny potrzebują wody
zwierzęta pokarmu
człowiek istoty rzeczy czyli sensu

    (niedziela, 9 czerwca 2019, g. 9.40)

***

dychotomie polskie 

           /język czynu dziedziczenie wychowanie/

jedną z głównych według mnie
jest podział na racjonalnych i religijnych
to dwa w jednym gatunku
homo sapiens jeszcze nie zupełnych

jest się takim samemu
i przekazuje wychowaniem
czy na całe życie skutecznie skuteczne
osobiście nie mogę potwierdzić

jednak bez myślenia i wiary nie ma
nie da się by tylko religijnym
bez rozwijanej proporcjonalnie rozumności
można wiarą i rozumem prawdę kontemplować

nie wiem czy można kontemplować bez rozumu
czynnego rozwiniętego jak najbardziej
sama religijność (piękna na początek)
do tego się ani nadaje ani to uczyni

ma to odzwierciedlenie w wychowaniu
najprostsze dobitne i zrozumiałe
wrażliwość religijna chowa po swojemu
pięknie na miarę swojej uczciwości

wprowadza dziecko w swój świat Boży
bez chwili zawahania w całości
w świat Dzieciątka i Bożego Narodzenia
świat aniołów i duchów świetlistych

od Anioła Stróża chyba każdy zaczyna
matka ojciec ciotka babcie lub dziadki
prowadząc do I Komunii rodzinnie
ale już z trudnością do bierzmowania

druga wrażliwość wychowa inaczej
tłumaczy z większego dystansu
o niebie w nas i nad nami
Słowa Logosu Boga miedzy nami

ta druga łatwiej sobie poradzi z pytaniami
łatwo w bierzmowaniu wskaże historię i sens
o ile nie zagubi gdzieś po drodze
siebie i dzieci i… religii w tradycji

polskie dychotomie są trochę światowe
pólkule ziemskie są różne
jak i nasze w głowie
ruch myśli i niech myśl będzie ruchliwa

zwerbalizowanych w tym artykule zasad
nie traktuję jako niepodważalnych definicji
uważam je za narzędzie do poznawania świata
które można udoskonalić lub przekonstruować

ostatnie cztery linijki są cytatem
dedykuję autorowi cały tekst ten
zaskoczył mnie zainspirował
z bardzo bliska z Jadowa

    (sobota, 8 maja 2019, g. 17.56)

***

antyświat pl.2019

      /w Roku Pańskim ale nie świecie/

nie tak w ogóle
świat ma się dobrze
trzyma się i mnie w objęciach
jestem jego dłużnikiem co dzień

tylko pod pewnym względem
mój świat jest nieteges
dla mnie jest antyświatem
parafia gmina i tak dalej

kręgami się to rozchodzi
ten mój anty-mnie-świat
przemilczaniem unicestwiającym
jak ja nikogo chyba nigdy nie

bo ja jako kościół i samorząd
wychodziłem do innych
a zwłaszcza ja jako kultura
biegnę do każdej każdego na cały świat

nie zawsze sam z siebie
miałem dobrych Mistrzów i doradców
Madeja Norwida Kazika Orzechowskiego
no i od 16 października 1978 JPII

w wierszykach jest właśnie od tego roku
potem w międzynarodowej szkole w Taize
szkole medytacji dialogu wspólnoty
chciałbym tego dla wszystkich moich dzieci

potem w polskiej historii wezwaniu
dojrzałym myślą i czynem dnia 3 Maja 1981
od domu do domu od wioski do wioski
naganiaczem zostałem nazwany

wyjście w Siedlcach ze strajku na chwilę
owocowało brakiem kariery politycznej
spod płaszcza Jasnogórskiej do katechezy
zostałem przeprowadzony suchą nogą

wychodziliśmy do wszystkich
w i z Legionowskiej wspólnoty młodzieży
do Jabłonny do Kodnia nad Jeziorak
do Jarocina Łeby Brodnicy Warszawy

i zapraszaliśmy świat cały do siebie
na noce czuwania dialogu medytacji wspólnoty
dziękować się uczyliśmy i potrzebowaliśmy
w każdych okolicznościach za wszystko

wszystko w pielgrzymkę zamienialiśmy
jedni do drugich i nigdy przeciwko
stało się stylem i sposobem na młodość
zostało wzorem doświadczeniem na życie

w solidarną samorządną Polskę wierzyłem
ziarno swej wiary w tę glebę wrzuciłem
jak ojcowie nasi rzucali siebie na szaniec
niech nowe wolne pokolenia wyrosną

o wychodzenie do innych pytał Madej
czy jako wójt widzę najmniejszego z bliźnich
zabłąkanego w budynkach władzy
i zapraszam bezinteresownie na kawę

Kazik mi nakazał pojednanie z przeciwnikiem
poszedłem z nim na imieniny do poprzednika
potem wspólnie zorganizowaliśmy spotkanie
biskup swym słowem opisał KR 15 maja 1994

razem szukaliśmy Adama dyrektora dla szkoły
i drugiego Marka od administracji szkołami
szukaliśmy innych rozmówców w Trzech Króli
wszystkich zgarnialiśmy na Spotkania Oświatowe

wymiar wspólnoty ziarno i kryształ samorządności
wsialiśmy Pierwszą Kadencją 1990-1994
nikt nas nie naśladuje nie ma naśladowców
w moim obecnym anty-świecie (Polska-Kościół’19)

    (sobota, 8 maja 2019, g. 8.22)

***

zdjęcie z Tuskiem

           /Polaków portret własny/

znów w Gdańsku
po trzydziestu latach
wolność się rozstrzyga
wolność myślenia i kultury

tam Tusk uświadomił
nam mnie polskiemu narodowi
suwerenom swego życia
że jesteśmy za a nie przeciw

tak jak byliśmy 4 czerwca 1989
za wolnością i praworządnością
za rozumem i kulturą człowieka
w Polsce całym świecie i Europie

wybory po trzydziestu latach
znów są o tym samym
cóż ważniejszego jest na Ziemi
przyszłość człowieka zależy od kultury

nie od bycia przeciw komuś
choćby się Kaczyński nazywał
zdjęcia robiliśmy z Wałęsą
dziś czytajmy encykliki papieża

nie bójmy się JPII i jego teologii
nie uciekajmy że to kościelne
tam opisany jest ROK 1989
po ludzku w naszej kulturze

w kulturze wolności i osoby
z myślą Norwida sprzęgnięte
praw człowieka i jego rozwoju
naszych społeczeństw

papież połączył dwie rocznice
nowych rzeczy społecznych
i wolności płynącej z Gdańska
od Bałtyku falami człowieczeństwa

róbmy sobie zdjęcia z kim chcemy
żeby wiedzieć kogo wybrać lub skreślić
nade wszystko poznajmy samych siebie
wtedy rodzi się człowiek i kultura

żeby napisać to co dzisiaj
a jeszcze bardziej to co wczoraj
musiałem przeżyć całą swoją biografię
jako jedną drogę-prawdę-życie

    (piątek, 7 czerwca 2019, g. 9.46)

***

kalamburek (radosny)

gdzie jestem
kiedy mnie tu nie ma
w annopolskim domu starym
w sanktuarium MBA

no gdzie
gdzie jestem
gdzie jestem kiedy mnie tu nie ma
przeważnie w niebie
ale potem muszę wracać

cichutko tam wchodzę
bezszelestnie prawie
przebywam też bez hałasu
bytuję
tak sobie w wieczności
i wszystkim

    (środa, 5 czerwca 2019, g. 12.22)

***

wybrakowana tożsamość Polaków
/historia zakłamań/

                     /Centesimus annus, ROK 1989/

w mojej gminie Strachówka
w Powiecie Wołomińskim na Mazowszu
też dzisiaj niczego nie obchodzą
zobojętniał im los Polski
pamieć i tożsamość im obca

jaka jest tożsamość bez pamieci
wybrakowana (wybiórcza)
braki mogą być z braku świadomości
albo z zakłamania

jesteśmy antyfenomenem współczesności
na pewno pod tym względem
Polska dumna i żałosna
na własne życzenie partyjnych

największy udział ma Kosciół
w zakłamywaniu polskiego życia
obchodzimy dzisiaj święto dziękczynienia
nie rozumiejąc po co i dlaczego

to co stało się przekleństwem
Ojczyzny przełomu tysiącleci
to pogarda dla rozumu i kultury
dziś sojuszem tronu i ołtarza stoi

to co dzieje się w całej Polsce
mogę obserwować w gminie
na przykładzie mieszkańców Polaków
gmina jest miniaturką państwa

większość dziś znaczy mainstreamowi
ma kult niepamięci przodków
Virtuti Militari za Korosteń 1920
księdza Jastaka i Solidarność

wkrótce zapomną o Dniach Młodzieży
ostatnim wydarzeniu epoki cudów
nie mają spoiwa dla pamieci
tożsamość ich wypaczona zdradliwa

symbolem zdrady
jest wyniesienie Wotów Wdziecznosci
z kościoła proboszcza Iwanickiego
błogosławiącego 3 Maja 1981 Solidarnosci

symboli zdrad jest więcej
przy każdej większej okazji i bez okazji
spiski przy konkursie na dyrektora szkoły
imienia Rzeczpospolitej Norwidowskiej

anonimy donosy to ich chleb powszedni
zniszczyli mi bloga o naszej historii
w terminie wyborczym II tury 2010
żyjemy prześladowani w diecezji

niegodni następcy Karola Wojtyły
na biskupich siedziskach
nie da się nazwać tego stolicami
bez kultury nie ma powiązań tożsamości

wczoraj partyjni władcy byli w Gdańsku
z pogardą dla gospodarzy dumnego miasta
premier od siedmiu boleści
otoczył się kłamstwami i ochroniarzami

co oni tam wczoraj świętowali
czy ROK 1989 w encyklice papieża
nie – jego pielgrzymkę do Warszawy
pamietnego 2 czerca na Placu Zwycięstwa

tyle że o dziesieć lat wcześniejszą
od której prawie wszystko się zaczęło
ale potem było zwycięstwo ROKU 1989
o tym milczą władcy i biskupi w sojuszu

klimat zakłamania zaciąga od góry
po same doły parafialno-gminne
na takiej wybiórczej tożsamości
zdefekowanej coś kiedyś wyrośnie

wota za prawdziwą wolność godność polskość
leżą w szuflach zakrystii i plebanii
są też w archiwach IPN i w pamiętnikach
kiedyś wrócą na swoje miejsce
dorosłych Polaków z prawdziwą maturą

   (wtorek, 4 czerwca 2019, g. 10.29)

***

aby do śmierci 

       /pytającym dlaczego dlaczego/

nie chcę już kupować butów
tym mniej innych gadżetów życiowych
ani mieć nowych zębów
raz się żyje

sens swój zrozumiałem
świadomość narodową nabyłem
tożsamość konstytucyjną toże
a to niepotrzebne nikomu tu

     (poniedziałek, 3 czerwca 2019, g. 18.59)

***

rolnik świadomości

              /Soli Deo honor et gloria/

rolnik zawsze ma co robić
w swoim gospodarstwie
jak ja na polu świadomości

on produkuje kwanty żywnosci
ja kwanty sensu
nie tyle produkuję co odpoznaję

osobę można uznać kwantem
kwantem sensu we Wszechświatach
jest nią każdy człowiek osoba jednostka

sens nie jest abstrakcją ani materią
jest drogą-prawdą-życiem osobowym
dialogiem z kulturą i wiecznoscią

    (poniedziałek, 3 czerwca 2019, g. 12.02)

***

a(nty)historyczność

nie warto uczestniczyć w historii
w jej nadzwyczajnych wydarzeniach
potem życie zmarnowane
nie można od niej wyemigrować

16 października 1978
czerwiec 1979
ROK 1980
3 maja 1981
ROK 1989

potem katecheza samorządności
aż po Rzeczpospolitą Norwidowską
z Patronką z Annopola
Matką Bożą Murillowska z 3 lipca 1910

nie da się potem żyć czym innym
bez związku i powiązań
pamięci tożsamości naszej
świadomości narodowej i konstytutywnej

gdybym miał drugi raz wybiera
wybrałbym to samo
prosił na kolanach
o tę łaskę drogi-prawdy-życia

życia w uniesieniu do nieba nieb
i kontemplowania prawdy
bez której życie nie jest wiele warte
tylko ona da wolność miłość i zbawienie

    (poniedziałek, 3 czerwca 2019, g. 11.34)

***

Logos

           /na początku był Logos/

jest w matematyce i teologii
bez logosu niczego nie ma
piękno-dobro-prawdę
wielu rozpoznało
osobą najwyższą nazwało

nie wszyscy są personalistami
materialiści w logos nie wierzą
religie z Bogiem utożsamiają
my w Objawieniu poznajemy
wielbimy w Kościele gromadnie

Boże w Trójcy Jedyny Duchu Święty
który świat stworzyłeś i zbawiasz
innego nie poznałem
przy Tobie pozostanę
w Twojej doświetlając się chwale

sens odpoznany drogą-prawdą-życiem
ani drgnie
w nim żyć w nim umrzeć się chce
poza nim niewiele już mnie interesuje
będąc współświatynią prawdy wiary i rozumu

    (niedziela, 2 czerwca 2019, g. 11.19)

***

na przykładzie prawa

          /przed rozstrzygnięciem TSUE/

prócz tego naturalnego
to znaczy naturalnym zwanym
albo wręcz Bożym
wszystkie inne są jakoś stanowione

jak są stanowione
zależy od stanu demokracji
lub innych ustrojów
a nawet tu i ówdzie od kacyków

ostatnio na przykładzie cen energii
poznajemy w Polsce
co mogą państwa zjednoczone
kto broni i jak praw obywateli

dlaczego trójpodział władz jaśnieje
na firmamencie kultury człowieka
jaki rozum go zrodził jak i kiedy
że rozpowszechnił się na planecie

mój przodek mąż siostry babci
syn chłopski niepiśmiennego ojca
Andrzej Król z Annopola (Strachówka)
studiował i rozumiał walkę o prawo

tak jak wtedy się myślało i studiowało
o człowieku świecie i Bogu (kulturze)
o całej rzeczywistosci realnej poznawalnej
w aspektach istotowych i konstytutywnych

nauka stała się naszą bronią
przed totalitaryzmem władz państwa
polityk (polityka) zawsze chce być na czele
wszystkiego co nasze życie (obywateli) określa

kto i jak stanowi i broni praw człowieka
wolnych jednostek w społeczeństwach
integralnego naszego rozwoju (osoby)
nad co nie uznaję większych ideałów

kto siebie zna (co też jest ideałem)
kto zna i pomaga definiować rozwój
przyszłość człowieka zależy od kultury
wiara i rozum mogą kontemplować prawdę

swoje rozumienie tegoż wyłożył nasz Papież
nie uznaje jednak Prawo i Sprawiedliwość.PL
jest tam Rok 1989 i wiara łączy się z rozumem
co dla partyjnej władzy jest strasznie groźne

          (piątek, 31 maja 2019, g. 10.53)

***

moja pretensjologia

       /o człowieku świecie i Bogu/

tak
mam pretensje
za to co tu robię
nie tylko o to co piszę
ale o człowieka który za tym stoi
o jego świat
i o to jeszcze coś
cierpliwie odkrywane i publikowane

jakbym nie pisał
o aspektach istotowych...
i konstytutywnych
całej rzeczywistości

jakbym nie żył wcale
nic ciekawego nie odkrywał
o i w podmiocie
świadomości
kulturze
fenomeno-metafizyce
eschatologii i transcendencji

     (czwartek, 30 maja 2019, g. 14.56)

***

wstyd pisać 
(przepraszam za słówko)

        /bez czci honoru pamięci/

wstyd
bo na swoim przykładzie
ale inaczej jakżebym mógł
nie poznałbym dogłębniej

skoczyłem przez granice i miedze
bronić polskiej godności
w godności polskich rolników
mieszkańców wsi i obywateli

był czas zwiastowania i przełomu
większego od marzeń
duch wolności nas nawiedził Osobą
w Kraju Moim Nad Wisłą

po dwudziestu latach
odkryłem jeszcze więcej
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
z błogosławieństwem świętego Papieża

3 Maja się to wydarzyło ROKU 1981
jakby komuś mało było znaczeń
po sumie i płomiennym kazaniu
księdza Mieczysława proboszcza Iwanickiego

w sali OSP w Strachówce
na wzór historycznej Sali BHP
w stoczniowych halach Gdańska
ale nikt już nie pamięta

w obronie i w imieniu godności
człowieka Polaka w kulturze ojczystej
z miłości do Matki tej ziemi
z przodków pradziadów i prababek

kto chce może przeczytać jak było
w Ziarnie Solidarności opisane
słowo w słowo modlitwa w modlitwę
Bóg naszych ojców był wtedy nad nami

dzisiejszy proboszcz wyniósł nasze wota
wdzięczności pamięci tożsamości
zawłaszczył zawłaszczają nawet kościoły
firmuje inną wolność i inną samorządność

dzisiejsi chłopi inną mają ojczyznę
im Unia (Euro) płaci za hektary
wszystko już chyba mają dzisiaj w dupie
mieć jak najwięcej nie być (solidarnym)

ojczyzna jaka jaki patriotyzm
odwrócić głowę zacisnąć w złości usta
wziąć pieniądze (od Unii albo partii)
być w komitywie z sasiądem i księdzem

ps
po latach doszły fakty wielkiego znaczenia
Virtuti Militari dla mieszkańca wsi Księżyki
miał lat 19 (Zagon na Korosteń w Wojnie 1920)
i tu bycie legendarnego księdza Hilarego Jastaka

    (czwartek, 30 maja 2019, g. 12.06)

***

piszę program dla siebie

       /wznosząc się ponadpartyjność/

PiS wygrał wybory
czyli zjednoczenie prawicy
ale takiej że ja nijak z nimi
więc muszę pisać inny program
dla drugiej strony Ojczyzny

skoro moja strona polskich koalicji
zawiera wszystko co się rusza
na politycznej scenie
to jest co wybierać

jeśli liderzy chcą służyć jedności
to muszą znaleźć złoty środek
a nie ekstremalności programowe
które mogą odrzucać jak PiS

no to szukajmy my wyborcy
PO PSL SLD Nowoczesnej Zielonych
bo im partyjnym jakoś ciężej
wyborcy w większości są pozapartyjni
i wszyscy razem możemy rozum mieć

ponadideologiczny ponadwyznaniowy
cały zanurzony w kulturze człowieka
bo od kultury nasza przyszłość zależy
człowiek jest miarą wszystkiego

pytajmy badajmy i spiszmy
co służy jego integralnemu rozwojowi
naszemu rozwojowi (człowieka w nas)
Watykan takie ministertwo już ma

choć może być całkiem inaczej
mogą mieć mój nasz głos gdzieś
tak jak mój Kościół.PL
tam gdzie skarb twój tam i serce twoje

niech zwycięzcy mają (zachowają)
swój narodowy katolicyzm
my możemy mieć więcej
humanizm personalistyczny
tylko czy partyjni się zgodzą

    (środa, 29 maja 2019, g. 22.16)

***

zmierzch kościoła.pl

          /profesorowi Marcinowi Królowi/

ale nie religii
która jest nam potrzebna
w USA wierzy 95 procent ludzi
większość wierzy że tam coś jest

a ja już wiem trochę wiecej
nie że coś jest tam
ale że tu jest na pewno
miedzy nami i w nas

człowiek to ten kto się już zna
przyszłość człowieka zależy od kultury
nie powiedział tego polityk ani filozof
ale sam papież Polak doświadczył

wystarczy zamknąć oczy
i czekać wystarczająco długo
aż przyjdzie
pokój radość dobro zgoda i sens

można kontemplować prawdę
czyż możesz chcieć więcej człowieku
niż unieść się najwyżej jak można
na skrzydłąch wiary i rozumu

      (środa, 29 maja 2019, g. 19.54)

***

kłębowisko żmij (parafii i gmin)

          /prawda jest większa od świątyni
                mój Bóg nie jest zakłąmaniem/

każdy poznaje kręgami
rozchodzącymi się od podmiotu
radaru wszechrzeczywistości
nie tylko materii ożywionych komórek

najpierw doświadczamy dobra
dzięki któremu jest wszystko
żyjemy i poznajemy
bo ktoś nas chciał i opiekuje

żyję i ja i poznaję
pierw Józio potem Józef K
od Legionowa przez Annopol
Strachówkę i Polskę po wieczność

zło nie jest twórcze
choć można się od niego odbić
nie trzeba ginąć jak w czarnej dziurze
lecz z dobra zła nie wyprowadzisz

zło mnie najpierw dopadło w Kościele
w moim rodzinnym Legionowie
ale nawet tak mysleć nie śmiałem
żyłem w nieświadomości jak wielu

pedofilia światowa w Kościele
ujawniłą dopiero skalę problemu
zła ogromnego mówiąc bez ogródek
dalej u nas wokoło zakłamywanego

dalej postawa przemilczania rządzi
rodząc zła kolejne
o mnie ofierze milczy mój biskup i kuria
milczy przewodniczący episkopatu.pl

milczy nawet Prymas ukochany Polak
mój głos cały mój Kościół przemilcza
bo Watykan jest gdzieś daleko u góry
żyjemy doświadczamy w kręgach wokół

piszą obłudne listy o dialogu
nawet o patriotyzmie moim naszym
przemilczając bliźniego swego
człowiek w sumie jest dla nich niczym

tak jak był niczym w PRL-u swojskim
starych już osób które przeżyły
ustrój zakłamywania każdej prawdy
dla rządów jedynie słusznej partii

jedynie słusznej doktryny zatrutej
kłębowiskiem żmij w Biurze Politycznym
by kontrolować każdą osobę wspólnotę
od wsi przez gminy fabryki szkoły miasta

w mojej parafii gminie dekanacie i dzisiaj
poprawność polityczno-kościelna króluje
jakby nigdy nic
jakby żadne zło się nie stało i dzieje

kłębowisko żmij polsko-katolickich żądli
zatruło pamieć tożsamość prawdziwe
dane życiem miłością osób rodzin narodu
w kulturze prawdy wiary rozumu nadziei

o cześć wam panowie klerycy prałaci
zaklęci w polską tradycjonalogię
jak żyliście żyć chcecie od dołu do góry
do niczego w dialogu się nie przyznacie

moją parafię i gminę zdeprawowaliście
zaprzeczając prawdzie bytu i historii
sutanna pierścienie władzy was uwiodły
nie człowiek jego myśl wolna i kultura

odbywają się w gminach nadal konkursy
można manipulować do woli jak chcecie
potem spotykając się w szkołach i placach
w swoich doktrynach zakłamanych

pieczętując wszystko Bożym Ciałem
jakby słudzy prawdy i świętości
wybaczcie ale mdli mnie
jak Jezusa gdy od was się oddalił

     (środa, 29 maja 2019, g. 14.03)

***

jak się głosuje

     /zbyt ciasne są polityki/

głosuje się jak żyje
trwa rozliczanie wyborcze
prowadzę rozmowę z dziećmi
z nowym pokoleniem Polaków
Europejczyków obywateli świata
dzielę się zyciowym doświadczeniem
nie polityką która mnie nie wciągnęła

jestem świadomym człowiekiem
tym który już się zna
od czego się wszystko zaczyna
w świecie samoświadomości starej
czyli drogi-prawdy-życia

horyzont mojego (wszech)świata
leży w kilku zasadach (słupy milowe)
poznanej i kontemplowanej prawdy
że jest
i że jest poznawalana

w pocie swego czoła
i w kulturze tego świata
bez schematów i uprzedzeń
w aspektach istotowych i konstytutywnych

nie cofnę się do Adama i Ewy
w tych rozważaniach
jedynie do roku 1948 i lat 1962-65
tuż przed i niewiele po urodzeniu
nowe pokolenie nowe horyzonty znajdzie

dla mnie Prawa Powszechne Człowieka
i soborowość w Kościele
horyzonty wykreśliły
żyję jakby w kapsule swego czasu
nawiedzony ich duchem
któremu się dałem prowadzić

ode mnie nic nowego nie usłyszecie
będę powtarzał prawdy za papieżem
że Powszechna Deklaracja Praw Człowieka
jest jedną z najwznioślejszych wypowiedzi
… ludzkiego sumienia naszych czasów
i że wierność nawet Duchowi Świętemu
idzie w parze z poszanowaniem myśli ludzkiej
taka jest droga dochodzenia do prawdy

świadomość (samoświadomość)
niematematyczno-fizyczna tylko wiedza
siebie świata Kościoła (u wierzących rozumnie)
i dialog z innymi są podstawą (fundamentem)

więc osoba i wolność
zakorzenione w bycie (rzeczywistości)
to (i aż po) kres integralnego rozwoju człowieka
dzisiaj mają już ministerstwo w Watykanie

bez lęku rozprawiamy o wszystkim
niczego nie chowając pod dywan
bo nie ma i nie może być takich powodów

wybiera się kogo i co kocha
głosuje się jak się żyje
jak się świat rozumie
i siebie
i Boga

dlatego klęknijmy na koniec
przed ROKIEM 1989
który nam świat otworzył

APPENDIX

rewolucje roku 1989 stały się możliwe
dzięki działaniu ludzi odważnych
których natchnieniem była wizja osoby rozumnej
odmienna i w ostatecznej analizie głębsza
i bardziej żywotna od partyjno-totalitarnej
wizja człowieka jako osoby rozumnej i wolnej
noszącej w sobie tajemnicę
która wykracza poza nią
obdarzonej zdolnością refleksji i wyboru
a zatem zdolnej osiągnąć mądrość i cnotę

cała działalność polityczna
wewnątrzpaństwowa czy międzynarodowa
ma właściwą sobie rację bytu
która w ostatecznej analizie jest
z człowieka przez człowieka i dla człowieka
ma być tworzeniem warunków rozwoju i służbą
personalizm-własciwa-godność-nie-politykierstwo

    (wtorek, 28 maja 2019,g. 10.42)

***

kto i co leczy

       /każdy sam musi znaleźć prawdę/ 

kto cię dzisiaj dotknął
na dobre lub złe
kto cię jutro uleczy lub co

chyba nie będę musiał czekać długo
dobro przyjdzie na pewno
z tej rzeczywistości która jest

człowiek to ten kto zna siebie
przyszłość człowieka zależy od kultury
człowiek jest drogą Kościoła

nie musze jechać daleko
szukać nie wiadomo gdzie
w konstelacjach za siódmymi górami lasami

jutro przyjdzie uleczy lub dzisiaj
nie trzeba długo czekać
zresztą nie mam już czasu

przyjdzie uleczy na pewno
jest prawda dobro piękno
one niosą wyzwolenie sobą w sobie

można kontemplować
stając się współ-świątynią
coraz bardziej i bardziej

mój świat jest dla wszystkich i każdego
świat PiS-u jest tylko dla pisowców
nie uleczy ni zbawi nikogo spoza

     (poniedziałek, 27 maja 2019, g. 17.46)

***

moja Ameryka i Polak wyborczy

                 /pytanie o dobre rzeczy/

za Migalskim powtórzę
transfery społeczne
konserwatywno katolickie wartości
tworzą tradycjonalistę wyborcę

za ciepłym oceanem i zimnym morzem
są różniaste ekstrema w życiu
zwłaszcza na polach sztuk wszelkich
ale kto w Ameryce wyborczej
chyba nawet i wielkobiznesowej
odetnie się od Boga i religii

żyć można po swojemu
ale God bless America
in God is our trust
and God save the queen obowiązuje
w serca porywach tradycji
jeszcze długo będzie rządzić

przegrali rewolucyjni marksiści
w Europie nawet tej rosyjskiej
Putin gości w cerkwiach
uczęszcza na nabożeństwa

teraz Europa jest modna inaczej
rewolucyjną kult-urą genderyzmu
ale z tym do wyborów iść można
tylko na chimeryczną wiosnę

kto nie rozumie w nas człowieka
nie ma co wpisać na plakaty
liberalna lewicowość przegra
w Polsce każde następne wybory

aż się gospodarczo pogorszy
i każdy dostanie po tyłku (kieszeni)
ruszą się dopiero Polacy katolicy
może obudzą się w nas Europejczycy

Ameryka jest gospodarczo silna
społecznie i kulturowo także
jak się to u nich dzieje
warto poznawać i analizować

nawet przegrany Schetyna prawdziwiej mówi
jest prawda i ona zwycięży
jest ponad połowa nieobecnych rodaków
kto ich ich czym pociągnie rozbawi pocieszy

     (poniedziałek, 27 maja 2019, g. 8.40)

***

dlaczego pedofilia w kościele

             /dlaczego diabeł tu działa/

dlaczego jest coś (niż nic)
dlaczego coś jest w kościele
dzieje się

zwolennicy jedynie słusznej partii
protestują w obronie kościoła
przeciwko tak pytającym

oni też mają swoje powody
dlaczego
tak a nie inaczej myślą

dlaczego tak a nie inaczej żyjemy
czujemy poznajemy jesteśmy
człowiek to ten kto się zna

dlatego pyta papież
zwołuje episkopaty do siebie
cztery dni obradują w Watykanie

coś się stało z nami w Kościele
rozkorzeniło głobalnie
coś temu sprzyja włąśnie tutaj

kto szuka znajduje
kto pyta nie błądzi
kto pragnie będzie zaspokojony

    (niedziela, 26 maja 2019, g. 9.44)

***

emocjonalność

     /nierozerwalność dwóch światów/

emocje łączą najbardziej
mnie ja ze światem całym
takim jaki jest moim śiwatem

gdy słyszę śpiew ptaka
albo gdy się złoszczę
to jestem konkretnie wtedy taki

ze światem złączony jak nigdy
właśnie emocjami
które są osobo-cielesną reakcją

wiara i rozum w tym ujęciu
choć mogą kontemplować prawdę
są jak teoria i książki na półce

nic nie wyprzedzi reakcji emocji
na istnienie świata
czuję reaguję więc współ jesteśmy

tak widzę i żyję z mojego punku
podręcznik odzwierciedlanie dopisze
stosunku człowieka do rzeczywistości

    (sobota, 25 maja 2019, g. 10.56)

***

na naszym przykładzie 

           /wpływ myślenia i podróży/

o wielkości w zwyczajności chcę pisać
nie wiem jak to się wystuka pod palcami
próbując zrozumieć podziały
nasze polskie i w naszym kościele

po głowie mi chodzą od rana
w ciszę przedwyborczą wpisane
w tytule się skrystalizowały
zrozumie każdy na własnym przykładzie

kto jest właściwie poetą i o czym traktuje
nie ma chyba matematycznej definicji
co do mnie piszę o życiu i sobie
tak jak droga-prawda-życie się ułożyły

więc na starość przecie nie o miłości
chłopięco dziewczyńsko młodzieńczej
ale o ciszy wyborczej i co daje życie
owo życie osoby w ciele konkretnej

dlaczego jestem pro-europejski od zawsze
od niepamiętnych epok Ojczyzny i rodziny
zdecydowało wychowanie i wykształcenie
miejsce zamieszkania dorzuciło wiele

dzieje kultury nie tylko wojny i wojenki
pojęcie Średniowiecza Odrodzenia i tak dalej
przez polskie Oświecenie i Konstytucje 3 Maja
dały mi konstytucyjną tożsamość Polaka

świadomość narodową zobaczyłem u siebie
w dziejach osób bliskich spokrewnionych
przekazywaną sztafetą pokoleń
jako skarb najcenniejszy z wiarą (i rozumem)

dzieje Bolesława Prusa i mojej prababki
prababki Cypriana Norwida i Strachówki
Sobieskich Trembińskich Jackowskich
Skłodowskich Kapaonów Borutów i Wiatrów

nie trzeba daleko szukać byle koło siebie
sięgnąć do korzeni i studni i żródła
w prawie biblijne rodowody (po-chodzenie)
bo sam żaden naród nie zbawia ni stwarza

blisko bliziuteńko mam Korytnicę Jadów
Dobre Stanisławów Łochów i Poświętne
Górskiego Zamoyskich Lelewelów Norwida
wszędzie blisko do Europy z Górek Bożych

przez akademie i uniwersytety
przez synody kościelne traktaty i księgi
o ile ciekawy siebie i świata i Boga
nie zagłuszony deprawacją PRL i stagnacji

Przyczynek (ss. 106-109):
prostym twierdzeniem koniecznego związku
między wymową a filozofią (mądrością)
pisze Górski projekt edukacji humanistycznej
oparty na pilnym i uważnym studiowaniu
zarówno elokucji jak i dzieł filozoficznych

dzięki retoryce uczeń nabywa umiejętności
posługiwania się słowem w zakresie amplifikacji
oraz figuratywności i dlatego potrafi –
w zależności od tematu oraz celu perswazji –
tworzyć i pomnażać różne formy językowe

podczas zajęć z dialektyki i filozofii
poznaje natomiast sztukę rozumowania
a także rozprawiania o przedłożonej rzeczy
za pomocą kategorii i narzędzi logicznych

zaopatrzony w podstawową wiedzę o języku
(verba – przedmiot retoryki)
i o tym co pozajęzykowe
(res – przedmiot rozważań filozoficznych)
może samodzielnie rozwijać swoje zdolności
oraz zainteresowania

mając ciągle przed oczyma ideał
wymownej mądrości (i mądrej wymowy)
najpełniej ucieleśniony w postaci Cycerona
i innych Mistrzów (nauczycieli wychowawców)

APPENDIX
obiecałem na naszym przykładzie wykazać
jak dzieje się obecna AD 2019 deprawacja
pamięci tożsamości sumień
wiary bez rozumu
rozumu bez historii ani rozumienia siebie
bo z zaprzeczeniem dialogu (kultury)

otóż dzisiaj właśnie
w dniu ciszy przedwyborczej
spotkają się niektórzy w mojej parafii
by radzić nad stworzeniem świata

o wieś gminę Polskę i Kościół
wolne wreszcie będą walczyć
i samorządność będą odkrywać
byle nie od początku i w całości

nie od kultury i rozumu człowieka
pracujących łącznie synodalnie
dialogicznych zawsze
aż po kontemplację prawdy

to co Solidarnością odzyskaliśmy
nic dla nich nie znaczy
wolność godność polskość
chcą zacząć od siebie

Wota Wdzięcznosci wynieśli z kościołów
sami chcą się rozprawić z pedofilią
jakimś lokalnie partyjnym pomysłem
bez świadków naocznych Polski w Europie

ja zaś na globalność miłosierdzia liczę
w koronach i łańcuchach pokoleń
integralnego rozwoju osoby człowieka
nigdy jednych przeciw drugim

    (sobota, 25 maja 2019, g. 9.58)

***

absolutne absoluty

czy jesteś jestem
hydraulikiem artystą politykiem
życie jedno nas łączy
i chcę muszę je sensownie przeżyć
każda rola i serial się kiedyś kończy

    (piątek, 24 maja 2019, g. 14.48)

***

znikczemnione katedry (po PRL)

            /płacząc z Notre Dame de Paris/

jestem jedną z nich
wiejsko-gminno-parafialną
tu gdzie Solidarność zakładałem
katedrą norwidowsko-życiowo-poetycką

na zwykłą swoją miarę
obywatelsko patriotyczno-myślną
wiarą i rozumem prawdę kontempluję
czyli współ-z-nią-jestem i Bogiem

jednak jesteśmy ludem popeerelowksim
nikt tu głosu nie podniesie w dialogu
niemi martwi jak szkielety ludów
nie czytają nie wiedzą nie rozumieją

nikczemność płaskowników czoła
panuje dzisiaj w Kraju nad Wisłą
proboszcz wyniósł moje wota
wdzięczności za wolność i rozumność

obrażę czy dotknę serca spraw naszych
bez różnicy dla  nich
będą milczeć swoim przemilczaniem
prócz donosów anonimów i pozwów

diaboliczność jest tu i tam (wszędzie)
wplątana w nasze losy
są księża pedofile
i są święci

kto nie rozumie kultury
nie rozumie siebie
nie rozumie człowieka w sobie
ni Boga ni świata dobra prawdy piękna

   (piątek, 24 maja 2019, g. 11.20)

***

w wieczne zachwyceni

       /z wdzięcznością dla s. Aliny Merdas RSCJ/

stary człowiek widzi wieczność
od urodzenia (poczęcia) do śmierci
ma to szczęście i już los dojrzały
o czym młodość wiedzieć nie może

zachwyt mój dzisiaj
z byle czego
czym może się różnić
od zachwytu wnuka nad marchewką

mój nad tym że rozumiem bycie
jego od dni paru nowego półrocza
że może sam wziąć i pchać do buzi
i że to dobre i smakuje

razem możemy być zachwyceni kotem
byle czym
tym aż że jesteśmy
byle nic nie bolało

na bóle też są rozwiązania
matczyna miłość i pokarm
lekarstwa i metafizyka
ale najpierw dobra fenomenologia

bo nawet orgazmy są różne
mogą być może nie być
różnie w różnych stanach życia
zachwyt wieczny bardziej demokratyczny

pozwólcie i mnie że zacytuję
— O! tak bracie:
Katakomby tak mówią — tak tu i w dogmacie,
W życiu i w wiedzy. Cóż mi są Metampsychozy?
Eneasz wszedł do piekieł i wyszedł bez zgrozy,
Orfeus i Pytagor byli tam niechrzczeni —
Lecz mnie, ci więcej drożsi co w rzeczach potocznych
Trzeźwi będąc, są przecież w wieczne zachwyceni,
Treść niewidzialną z onych zgadując widocznych

     (piątek, 24 maja 2019, g. 10.33)

***

Kościół w Polsce 2019

        /ja na na to przyszedłem na świat/

dziwny kościół przez małą literę
nie chwały i dziękczynienia
nie pamięci i tożsamości
lecz nieszczerości i wywyższania

popadł w instytucjonalność
straszna aż po pedofilię
codzienności przemilczania
siostry i braci swych i Jezusa

w niedzielę odczytają list
o nas bez nas będą gadać
przeproszą ucałuję w rękę
byle nie spotkać się i rozmawiać

napisałem i wysłałem wiele pism
do Przewodniczącego KEP
do Prymasa Polaka
do moich biskupów i ich ksieży

sekretarz abp Gądeckiego odpowiedział
że owszem możemy się spotkać
ale kiedy gdzie i jak nie określił
choć uwiarygodniałem się zdjęciem MBA

ksiądz Wirkowski i ksiądz Szczepaniuk
z zespołu troski w mojej diecezji
w ogóle nie odpowiedzieli
od 17 stycznia

więc 26 maja mam usłyszeć o sobie
ale beze mnie bez spotkań i rozmów
podobnie ksiądz proboszcz pisze mi na nowo
pamięć i tożsamość w parafii Strachówka

mam więc prawo wątpić wbrew nadziei
w misję dobrej woli i sprawiedliwości
arcybiskupa z Malty Scicluny
ręka rękę myje kruk krukowi oka nie wykole

ich świętością są oni sami i dla siebie
królestwo sobie zbudowali na ziemi
święte krowy polskiej codzienności
byle nikt nie naruszył im systemu

nie możemy już wierzyć jego hierarchom
cóż komu przyjdzie z ogólników
chyba że zauważą w nas (i mnie) człowieka
odezwą się odpiszą spotkają (sine qua non)

    (czwartek, 23 maja 2019, g. 10.54)

***

wyjątkowość

można się buntować
że tylko niektórym jest dana
owa wyjątkowość istnienia
że mogą doświadczać i opisywać

choć może  jest inaczej
że wszystkim jest dana (jakoś)
ale mało kto podejmie zadanie
misję powołanie i trud

niepowtarzalność ma każdy
jest nią
ale mało to potrafi
nazwać namalować zaśpiewać

w tych którzy spróbowali
powstają nowe połączenia i światy
tego czego nikt wcześniej nie połączył
potrzebne są warunki i okoliczności

Heisenberg od egzystencjalizmu
powie co się da
a czego nigdy nie połączymy opisem
fenomenologii podmiotu i metafizyki

    (czwartek, 23 maja 2019, g. 10.15)

***

dwom panom służyć

         /stąd dotąd albo wiecznie/

nie można
nie tylko teologicznie
psychicznie i egzystencjalnie także
w ogóle się nie da

można różnie porównywać
tę prawdę niechcianą
bo chciałoby się inaczej
że wszystko można i da się

cóż po chirurgii operacyjnej
na żywym sercu i mózgu
gdy operator odejdzie
do telefonu lub czegokolwiek

tak to jest niestety
chciałoby się inaczej
żeby wszystkim i wszystkiemu podołać
żonie dzieciom światu

nie da się
być w aspekcie istotowym
i usługowo funkcjonalnym
istnieć poznawać i być użytecznym

istnienie i jego aspekty
są jak najbardziej użyteczne
ale wie to niewielu
nie da się dwom panom służyć

   (czwartek, 23 maja 2019, g. 9.34)

***

ontyczna samotność (twórców) (B)

            /jednemu z prekursorów Soboru WII/

czy ktoś się poczęstował torcikiem
który wczoraj na świat upubliczniłem
czy nikt może nie zauważył
co raczej jest niemożliwe
w świecie Internetu

ontycznej samotności mam dosyć
rok temu obchodziłem czterdziestolecie
broszurę składałem złożyłem
nie wydałem nie upubliczniłem
nie było komu

mój świat nie jest statyczny
broń Boże
dynamiczny permanentnie
codziennie się staje
nazywaniem starych i nowych rzeczy

i osoba (twórcy) zawsze się staje
nowością w wieczności
samokreacji czynem
każdy czyn jak słowo współtworzy
wie Bóg Papież Ingarden Norwid

wie i Sobór Watykański II
bogaty objawieniem i prawami człowieka
bogaty kulturą ludzkości i Norwidem
którego tam wpisał Wojtyła
Bóg objawiając siebie objawia człowieka

to znaczy jak Andrzej Madej napisał
sławetnego dnia 7 czerwca 2013 o g 13.59
Jezus objawia nam Boga a tym samym
OBJAWIA CZŁOWIEKOWI CZŁOWIEKA
obraz i podobieństwa są lustrzane

co odebrałem w gabinecie żony dyrektorki RzN
na minutę przed otwarciem wystawy o Poecie
Andrzej wie sprawdzał u Grygiela konsultora
i wszyscy mogli już do dzisiaj się dowiedzieć
sam papież nazwał Norwida prekursorem

     (środa, 22 maja 2019, g. 9.53)

***

ontyczna hierarchia Polaka (A)

                   /moja fenomenologia i metafizyka/

są wszechświaty równoległe w moim życiu
hierarchicznie uporządkowane

mój świat
moja rodzina
moja polska Ojczyzna
właśnie w takim porządku

mój świat nie jest geograficzny
jest nim wolność rozum kultura
drugi człowiek
osoba (personalizm)

za to rodzina jest dziś geograficzna
nie tylko w różnych krajach
ale na dwóch kontynentach
jak na razie

rodzina nie zna granic
od prapokoleń
które mnie uformowały
genami historią kulturą

mam więc ja Polak z Annopola
urodzony kształcony w Legionowie
mam świadomość narodową
tożsamość konstytucyjną
i nikt nie chce o tym ze mną rozmawiać

    (środa, 22 maja 2019, g. 8.59)

***

torcik

             /z wdzięcznością/

obiecałem sobie torcik
gdy pęknie pięćsetka
przyznań się do mnie
na świadectwo

przeciw krzywdzicielom
człowieka prostego
wybuchającym śmiechem
nad moim pisaniem

wczoraj to się stało
20 maja 2019
dopiszę do listy
uaktualnień mojej metafizyki

żyje się na świadectwo prawdzie
wolnym się wtedy staje
gdy prawdę się poznaje
kontemplując wiarą rozumem piórem

pięćsetka dla mnie symboliczna
pół tysięczna cząstka ludzkość
podobnego ducha ideałów
myśli czynów kultury

    (wtorek, 21 maja 2019, g. 10.01)

***

aktualista

            /ma sens jest sens jest prawda/

jestem już starym Polakiem
facetem mężem ojcem dziadkiem
na ostatnim odcinku pielgrzymowania
lepiej brzmi niż drogi albo biegu
wszystkie użycia są możliwe
i robili to przede mną inni

skądże mi aktualność aż taka
względem życiowych wydarzeń
Polskiej Drogi Wolności
nie musicie mi wierzyć
zanim dokończę poniższą listę

3 Maja 1981 Solidarność
założyłem w gminie Strachówka
w stanie wojennym
zostałem powołany na katechetę
aby być z polską młodzieżą

samorządność zrobiła mnie wójtem
znów zdrada przywróciła  katechezie
swoje robiłem gdzie żyłem
odkrywając Rzeczpospolitą Norwidowską
Vade-mecum poszli myślący Polacy

pedofilia klamrą spięła mi życie
nie tylko bieda emerytalnego prekariatu
60 lat temu księża zrobili mnie ofiarą
dzisiaj żyję wspólnotą skrzywdzonych
idę po prawdę i sprawiedliwość
do papieża przez abp Sciclunę

czuję się jak Adam
Bóg mi wszystko i dziś przyprowadza
prosi bym opisywał-nazywał
ja zwykły bardzo szary mąż ojciec dziadek
swoją kulturą człowieka na ziemi

metafizyka jest w tym oczywista
mówi o rzeczywistości w akcie istnienia
co aktualizuje się z potencji Logosu
nikt nie wie kiedy skąd i jak

więc siedzę w fotelu przed kompem
w sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
i wszystko spotkane odkryte
drogą-prawdą-życiem nazywam kontempluję

     (poniedziałek, 20 maja 2019, g. 12.36)

***

skrót raportu dla abp Scicluny

           /z Kanady przez Maltę do Polski/

stałeś się symbolem arcybiskupie
nadzieją zdradzonych wiernych
ochrzczonych wierzących jeszcze
z rozumem a nawet bez niego

pierwszy raz mnie zdradzono
w naszym Kościele Katolickim
60 lat temu w PRL
pedofile w Kościele są zawsze

pisałem wysyłałem do swoich
Prymasa Przewodniczącego KEP-u
do mojego Ordynariusza i Sufragana
ich nie interesuje moja droga-prawda-życie

dzisiaj zdradzają mnie przemilczaniem
nie tylko biskupi i księża
dzisiaj także przyjaciele świeccy
w kraju partii wszechmogącej

mój kościół trzęsie się i wali
nie tylko pedofilią
przede wszystkim zakłamaniem
anty prawdą (anty dialogiem) i podziałami

znasz już film braci Sekielskich
może poznasz świadectwo katechety
jeśli ktoś ci prześle doniesie przekaże
innej drogi pomocy i ratunku nie mam

    (poniedziałek, 20 maja 2019, g. 9.43)

***

kultura głupcze

          /tydzień przed wyborami do PE/

pal sześć czy politycy mnie słuchają
skoro najbliżsi nie mają dobrego zdania
na temat mojej pisaniny
stukają się w czoło
kiedy lajki zliczam

pal sześć politycy
chcę dotrzeć do krańców świata
mojego świata mojej Europy

nie polityka świat uratuje
nie wojny i traktaty
pisane podpisywane zdradzane
od kultury przyszłość zależy

czy kultura dotrze na krańce świata
i jaka
żeby umysły i wiarę zachwycić
sensem wszechmiłosiernym

prawdę można kontemplować
bardziej się stając samemu
i cóż że mnie nie czytają
lekce-sobie-ważąc
mają za nic

może jakiś późny wnuk przeczyta
może się zastanowi
może coś u mnie znajdzie
i nie odejdzie głodny

     (sobota, 18 maja 2019, g. 18.43)

***

moja metodologia

    /Bóg jest prostotą i dialogiem/

współbyć we wszystkim
w czym się da
dlatego mierżą mnie inne metody
sprowadzające się do pomiarów

nie opiszę niczego
bez współodczuwania
danej chwili we mnie
bo czyż w ogóle istnieje

istnieć to se może
w jakimś cyfrowym realu
narzędzia wykryją zbadają
ale bezpodmiotowo mi obce

moje niebo jest osobowym światem
i mój Bóg jest osobowy
i każda wspólnota
i dialog

    (sobota, 18 maja 2019,g . 10.24)

***

współudział

           /albo i czyli kontemplacja/

za współudział w zbrodni
idzie się do więzienia
za współudział w prawdzie
idzie się do nieba

do współudziału w pięknie dobru
trzeba całego człowieka
całym człowiekiem być
by być współ-świątynią

współistnieć
jednoczyć
utożsamiać
trzeba nam do współudziału

    (sobota, 18 maja 2019,g . 10.10)

***

jak być papieżem...

         /... i wiernym/ 

kurtyna się rozdarła
została rozdarta brutalnie
na dwa kościoły
ofiar i oprawców

jak być papieżem
mając w każdym kraju
tylu pedofilii w sutannach
Jezu musisz coś zrobić
napisz nam nowe litanie

     (piątek, 17 maja 2019, g. 20.59)

***

komunia i antysłowo

      /we wszystkich ludzkich językach/

jeśli żyjemy słowem
żyjemy Bogiem i z Bogiem
między sobą ludźmi
siostrami i brami
tego samego świata
tej samej dialogicznej kultury
możemy kontemplować prawdę
a ja jestem tego świadkiem
i waszym oskarżycielem

    (piątek,1 7 maja 2019, g. 12.50)

***

drogą kultury i Kościoła

każdy czas ma swojego ducha
który żyje w i kulturą się wyraża
nie ma jakiegoś spoza

transcendencja także
musi w i kulturą się objawić
innego sposobu nie ma

czas ma swoją muzykę i style
dzisiaj sztuką sztuk są filmy
a jutro kto wie

lecz Kościół co ma do tego
ano strasznie strasznie wiele
może być w zgodzie albo przeciw

ale nie ma innej drogi
ani człowiek ani Kościół
człowiek jest drogą kultury

   (piątek, 17 maja 2019, g. 11.04)

***

życiowa optyka

         /Centesimus annus rozdz.3/

żeby coś w ogóle zobaczyć
jeśli chce się dobrze widzieć
muszą być spełnione warunki
po obu stronach przedmiotu

czasem przypadek to sprawia
lepiej gdy świadomość człowieka
nie ma większego uwarunkowania
niż droga-prawda-życie

gdy obok siebie stanęli życiem
ksiądz Aleksandrowicz
i nasz pierworodny z rodziną
wyimaginowanym spotkaniem w Annopolu

resztę sobie dopowiedzcie sami
co mogłem w danej chwili zobaczyć
w annopolskim sanktuarium
w XXX Rocznicę Roku 1989

trzeba tylko wiedzieć
kim był i kim jest
ów ksiądz Aleksandowicz
wtedy i dzisiaj na zawsze pozostanie

    (piątek, 17 maja 2019, g. 10.31)

***

adwentowe czekanie MBA

             /Sanktuarium Zawierzenia i Dziękczynienia/

Opatrznościowa zmiana się dokona
i ja w nią (u)wierzę
gdy księża wrócą do sanktuariów
gdy znów przyjdą do MBA

jak było 1990-95 i zanikło
wtedy któż tu nie przy-bywał
na koniec i biskup
w nim Ojciec Założyciel

byli proboszczowie dziekani
dzisiejsi kurialiści
a nawet kustosz polskiego
sanktuarium Wdzięczności

był i brat ksiądz z Taize
czasy były ekumeniczne
bliskie jak Kościół Jezusa
nie polsko-narodowo-katolickie

bliskie i powszechne
człowiekowi na ziemi
i naszej ludzkiej kulturze
od której przyszłość zależy

człowiek jest drogą kościoła
jest prawda do kontemplowania
ale nie w zakłamaniu dzisiejszym
paskudnego politycznego władania

rola sanktuariów wróci i o(d)żyje
chwała dziękczynienie litanie
Indianin czeka w Guadalupe
ja w Annopolu sprzed II RP

   (piątek, 17 maja 2019, g. 10.09)

***

przeistoczenie 2019.pl

          /przeciw-anty-mainstreamowi/

taplanie w bajorku.pl
właśnie się kończy
łatwiutkie są przemilczenia
ale zabijają polską duszę

burza na morzu polskości
wreszcie dmuchnęło wzburzyło
kto wymięknie kto się przeistoczy
czy prawda życia nas dotknie
zmieni cały Kościół.PL
w żywą wspólnotę żywych ludzi

czy nas odkłamie
czy odrzucimy przemilczanie
od samego dołu
do samiuśkiej góry

my zdrajcy Mesjasza
mesjaszami narodów
lubiliśmy się zowić
za pseudo naszymi autorytetami

czy pedofilia obnażona
z pomocą filmu i Scicluny
przywróci nas Dobrej Nowinie
normalnych ludzi
ucieleśnionego ducha
ciał uduchowionych
we wspólnocie dialogu

na obraz i podobieństwo
testamentów z nieba na ziemi
mężów krwawych nie panienek
którzy szukali walczyli znajdywali
prawdę większą i ideały
pomimo zdrad i zabójstw

Jezus przysiadał się do prostytutek
z celnikami grzesznikami jadł
aż przyszli polscy mesjasze
i zrobili wodę z mózgów Polaków
o mitycznej nieskazitelności
swojej kasty kapłańskiej
od czerni po złoto głów

tak nieskazitelni że całkiem inni
ponad lud feudalny wyniesieni
mają nas tylko uczyć konsekrować
od święta i I Komunii
na co dzień żyć dla siebie
nas na śmierć przemilczać
mieć czasem kochanki
albo pedofilić

dlaczego mają być proste rozwiązania
normalnych ludzi
ucieleśnionego ducha
ciał uduchowionych
we wspólnocie dialogu
prawda często boli

    (piątek, 17 maja 2019, g. 9.32)

***

traktat o metodzie

        /od Norwida do was dzieci i wnuki/

ułatwię moim spadkobiercom
przejęcie schedy
wcale nie tak ukrytej
w tym moim pisaniu

jest nią być może metoda
uchwytywania in statu nascendi
tego co się dzieje
w rzeczywistości podmiotowej

pozapodmiotowej nie ma
bo cóż po wszystkim
co nie dotrze do nas
gdy dociera jest już podmiotowe

nasz świat nie rodzi się bez nas
nie może
nie byłby nasz
ale i tylko dwuznacznie wirtualny

moja metoda
nie odłączania tego co realne
od przeżywającej osoby
i zmian w nas się dziejących

dotykam tą metodą nieba
niebo we mnie istnieje
tak się uwidacznia
wzmacnia i siebie i mnie

nie mówcie że to żaden spadek
że  bez złota ubogi jest
złoto bez tego mówię wam
zaprawdę jest nędzą-nędz

wolność słowa i jego objawiania
były namysłem Poety Norwida
wygłosił o tym odczyt
dobrze przyjęty w Paryżu

słowo było z człowieka wywołane
dlatego dwie przyczyny uczestniczyły
jedna w sumieniu człowieka
druga w harmonii praw stworzenia

wejdź w słowo osobo-człowieku
we wspólnotę dialogu
w której Bóg mieszka
wejdź smakuj kontempluj

     (czwartek, 16 maja 2019, g. 18.26)

***

misja starości

         /human inspirational speakers/

mam misję na starość
opisać ją wyśpiewać
w imieniu zbędnych odrzuconych

dla takich (celów)
pojechałbym na koniec świata
dla zwyczajnych już nigdzie

dla tych co się źle mają
od innych zbyt odstaję
wstyd byłby i po co

    (czwartek, 16 maja 2019, g. 14.41)

***

do arcybiskupa z Malty

     /mnie też kiedyś powołano/

ulecz tzw polski kościół
z zakłamań tradycji
dwóch światów

arcybiskupie Scicluno
nie wierz żadnemu z nich
w ani jedno słowo

ich prawdę poznaję na sobie
każdego dnia
przemilczaniem

podpisuję lakmusem (E121)
Józef K jak katecheta polski
w Sanktuarium MBA w RzN

     (czwartek, 16 maja 2019, g. 9.47)

***

pytanie o wieczność

        /a to jest życie wieczne abyście…/

jaka będzie moja wieczność
chciałbym z Jezusem i Madejem
z nimi nikt się nie nudzi
zawsze czynią dobro
mają dużo do powiedzenia o wieczności

nikt wieczności nie uniknie
sam każdy może sobie wybrać
nie znając jej formy
poniżej molekuł atomów cząstek
swoją już zdefiniowałem

   (środa, 15 maja 2019,  g. 16.06)

***

same szczyty

           /patogeny w sutannach/

pierwszy to kapelan Solidarnosci
drugi to kapelan prezydenta
trzeci kusiciel w cieniu katedry
czwarty nie tylko na Dominikanie
trzeci i czwarty to arcybiskupi.pl
piąty to kustosz budowniczy
sanktuarium bombastycznego Lichenia
który aż pomnik tam sobie wystawił

  (środa, 15 maja 2019, g. 14.00)

***

kościół na Marsie

          /gdzie zło (fałsz) ma korzenie?/

stworzyli dwa światy
lepszy dla siebie
w sukniach pierścieniach
w tytułomanii podporządkowań

tkwią w nim po czubek Himalajów
i udają że rozwiązują problemy

księże Prymasie
Przewodniczący KEP
mój biskupie Kamiński
i moi wy o przyjaciele
z drogi-prawdy-życia
którzy dzisiaj się mnie zaparliście
czuję się zdradzany codziennie

piszę o tym
co nas wszystkich stanowi
od chrztu i urodzenia
dla większej wspólnoty
nie tylko ciał ale i ducha
wy mnie przemilczacie

wysłałem do was listy i apele
książki już dwie
o naszej Rzeczypospolitej
Polskiej i Norwidowskiej
z Kościołem w środku

przypomnę wam tytuły
tu się poznali Rodzice Norwida
o miłości do...
Annopola Strachówki Polski i Kościoła

    (środa, 15 maja 2019, g. 10.10)

***

system

     /między nie zabraniajcie dzieciom
         a kamieniem młyńskim na szyi/

wielebny
przewielebny
ekscelencjo
eminencjo
wasza świątobliwość

nie dotykaj
nie całuj
nie głaszcz po kolanie
piersiach i pupie
nie pytaj dzieci
o ich cielesność w konfesjonale

co jest między jednym a drugim
że zaczynamy o tym mówić
tylko zwykłe ludzkie ciepło
potrzeby i skłonności
tyle zła by nie uczyniły
co jakieś zło systemowe

zbieram wszystko po kolei
i ja Teofilu
moja wina moja wina moja wina
czego i ja nie powinienem robić
a co (z)robić powinienem
bez dialogu nie poznamy
w kulturze tego jedynego świata

    (środa, 15 maja 2019, g. 9.42)

***

zdrada przemilczania...

       /... i samoświadomość Jezusa z Nazaretu/

codziennie jestem zdradzany
w polskim państwie i kościele
zabójczą zdradą przemilczania

kochany księże Prymasie
kochany mój biskupie Kamiński
do was kieruję te słowa

malutka moja nadzieja
że tym razem dotrę do was
skoro przemilczacie tak długo

mnie patriotę katechetę
męża ojca dziadka
ofiarę waszej naszej pedofilii

kościół wyrachowanego przemilczania
doszedł wręcz do doskonałości
w zakłamaniu nieszczerości antydialogu

cóż po moich młodych latach chmurnych
uniesień patriotyczno-religijnych
nic sobie z nich nie robicie

nie pozwólcie zwać się dusz-pasterzami
dobierając się lub zabijając uduchowione ciała
przemilczaniem drogi-prawdy-życia

          (wtorek, 14 maja 2019, g. 9.56)

***

zdradzony

jestem zdradzony
czuję się zdradzony
przez państwo Kościół i przyjaciół
spotkanych drogą-prawdą-życiem

zostawili mnie jak psa przy drodze
albo w gęstym obłąkani lesie
dla swojego wygodnego życia
z lepszą gorszą karierą

nie odezwą się do mnie
nie przyznają do wspólnej egzystencji
kiedyś na innym etapie
wspólnej drogi-prawdy-życia

cóż po takim państwie
cóż po takim kościele
cóż po takich przyjaciołach
prawda bywa samotna

moją stała się Konstytucja 3 Maja
moją Solidarność 3 Maja 1981
moim papież sobór Norwid
kontemplacją na dwóch skrzydłach

    (niedziela, 12 maja 2019, g. 5.37)

***

jesteś Adamem

     /wu warst Du Adam/

każdy z nas osób
staje się biblijnym Adamem
do którego Bóg przyprowadza wszystko
abyśmy nadali temu imię

byśmy nazywali
wszystko co przeżywamy
nikt za nas tego nie zrobi

tak jak staje przed nami
drogą-prawdą-życiem
tylko my wiemy od środka

każdy czyn nas współtworzy
bezczynność zabija
ducha i kulturę tego świata

     (niedziela, 12 maja 2019, g. 5.17)

***

gdybanologia o Tusku 

           /co powiedział Donald Tusk/ 

gdybanologie mnie mierżą
od dzieciństwa chyba
wolę realizm nad życie

dzisiaj gdybano(mono)logują o Tusku
czy to chciał ma albo tamto
w głowie albo z tyłu gdy przemawia

oczywiście tak jest z politykami
gdy się jest ważnym kimś takim
że wszyscy twoje wszystko rozważają

a ja pozostaję swoją drogą-prawdą-życiem
jak byłem w Siedlcach na strajku 1981
pytany czy lewo prawo czy w środku

bo mnie pasjonuje samo życie zawsze
dlaczego ktoś jest tym kim jest
jaką ma samoświadomość

patrzę i słucham Tuska kulturowo
co ja bym robił na czyimś (jego) miejscu
między katedrą a uniwersytetem

     (sobota, 11 maja 2019, g. 12.33)

***

bogaci Europą

       /po wykładzie Timothy Snydera/

jadę do Pragi
czuję się u siebie
jadę do Wilna albo Lwowa
czuję się dobrze u siebie

idę do Santiago de Compostela
jestem europejskim pielgrzymem
lecę do Szkocji
będę w wielkiej rodzinie

wyspą oddzieleni Anglicy
zazdrośnie chcą mnie wykluczyć
największymi wrogami zaś ci
którzy tylko psioczą na moją Europę

kto stoi w jej i mojej obronie
kto zachował szerokość widzenia
spojrzenie iście papieskie i oddech
dwóch płuc mojej naszej jedności

    (sobota, 11 maja 2019, g. 8.57)

***

spotkanie osobowe

              /kto lubi maślane masło/

brzmi jak masło maślane
tylko osoby mogą się spotykać
a w całym wszechświecie
ma to sens sensorodny

niech na całym świecie wojny
niech kataklizmy i ruiny
sens będzie uratowany
jeśli człowiek spotyka człowieka

każdy rozumie
niekoniecznie filozofię spotkania
ale spotkanie zakochanych
jego czar to już każdy normalny

    (piątek, 10 maja 2019, g. 19.30)

***

życie jest z ducha

           /ziarno solidarności i życia/

przynajmniej moje
opisane dzisiaj
doświadczeniem realnym

przecież wstałem w trupa
tak pewnie mają depresanci
nic z niczego i po co

ale po pisaniu
tego co zostało mi zadane
wszystko wygląda inaczej

tego co jest mną i było
jest było drogą-prawdą-życiem
dyktuje to (moje) objawienie

przecież nie przychodzi stąd
z tego co wokoło jest bo się stało
fałszem mojej parafii i gminy

duch mój żyje
nie tylko mój duch
w prawdzie-pięknie-dobru

    (piątek, 10 maja 2019, g. 12.58)

***

ideały moje

     /nie tylko dla norwidologów/

nie nie nie
sam ich nie wymyśliłem
a czy w ogóle ktoś może

ideały mieszkają w kulturze
którą każdy poznać może
w pocie pracy swego czoła

wszystko bierze żywot z ideałów
pisał mistrz wieszcz polski Norwid
papież się cieszy że i ja go cytuję

ideał człowieka
w wierności szukającego ideałów
poznałem z lektury i medytacji Biblii

ideał Boga człowieka tak samo
jak go poznawali Abrahamy Izaaki
Mojżesze Jakuby Józefy po Jezusa

ucieleśnienie w materii żywej ducha
w ciele uduchowionym życie
bez kultury niczego nikt nie skuma

    (piątek, 10 kwietnia 2019, g. 11.54)

***

misja ostateczna

      /wysłałem 30 kwietnia do Prymasa s.17/

a to jest moja misja
męża ojca dziadka
abyście poznali wszystko
co życie mi dało

a to jest życie wieczne
które mi się dało
odsłoniło podwoje
pokazało piękno-dobro-prawdę

był Jan Apostoł kiedyś
mówił o życiu wiecznym
żebyście znali Boga i Jezusa
takimi jakimi są (dali poznać)

to nie jest na pewno kościół
jakim go dzisiaj znamy
budynki z kamieni i złota
bo nie serc wspólnota

napisałem o tym do Prymasa
czekam niecierpliwie odpowiedzi
z wyżyn Kościoła w Polsce
czy jeszcze wierzą w mojego Boga

Boga dialogu z nami we wspólnocie 
Boga prawdy i Boga żywego
który niczego nie ukrywa
przed nami Jego obrazem

    (piątek, 10 maja 2019, g. 11.27)

***

żadne życie

    /a to jest życie wieczne abyście.../

tkwię w nim jeszcze
jakąś wolą nieba
ale nie ziemi człowieka
z której jest tylko odżywienie

żadne społeczeństwo
to już wiedział Norwid
ja dodam żaden Kościół
w polskiej Ojczyźnie od macochy

skąd wiem aż tyle tego
z kultury
która zatrzymała się u drzwi
progu przekroczyć nie może

dlaczego
skoro wiedział Norwid
i mijają wieki
w żadnym społeczeństwie

uczymy dzieci nierzeczywistości
Kościoła którego nie ma
nie ma serc wspólnoty
są budynki z kamieni i złota

kiedy dzień wstaje i ja rano
życie nie przyjdzie z Kościoła serc
przyjdzie z Internetu
tamci są jak malowani

codziennie przeżywam to samo
próbuję przejść na drugą stronę
wieczności kulturą (rzeczywistością)
całą drogą-prawdą-życiem

     (piątek, 10 maja 2019, g. 10.44)

***

rzeczywistość polska 2019

               /JPII, Westerplatte, 1987/

w zupełnie innym klimacie byłem młody
młodością zwykłą durną chmurną
ideałów szukając powszechnych
grzesząc zwyczajnie po swojemu

człowiek jest sobą
poprzez wewnętrzną prawdę
wszyscy pragną świata bardziej ludzkiego
w którym każdy może znaleźć miejsce
odpowiadające jego powołaniu
.
w którym każdy
mógłby być podmiotem swego losu
a równocześnie
współuczestnikiem wspólnej podmiotowości
wszystkich członków swego społeczeństwa

miejsce i czas ma swoją jakość
podstaw tu Rzeczpospolitą
Polską albo Norwidowską
nie można nam Polakom dezerterować
z Westerplatte

    (wtorek, 7 maja 2019, g. 19.45)

***

zaćmienie kościoła.pl

            /jest prawda i ona zwycięży/

nie Jażdżewski jest dzisiaj problemem
wręcz przeciwnie
polscy narodowi katolicy
sojusz ołtarza z tronem nas niszczy

nieuctwo hipokryzja i tak dalej
antysoborowość antyencyklikalna
gwałt rozumu i kultury
współczesnego człowieka na ziemi

wiek ciemności nadszedł
tropem dawnej ciemności
może nie będzie tak długi
ludzie przestaną się rozwijać

ciemnota ciemnoty nie wychowa
ślepy kulawego w przepaść wiedzie
nie bawię się w politykę
od zawsze patrzę w słońce

skad taka etiuda i esej
na mnie naszła w maju 2019
ano życiem najbliższa
z parafii i gminy

ci co burzę wojnę chorobę zasiali
pisząc setki tysiące anonimów
którzy donosami żyją jak chlebem
dziś fałszywego chcieliby pokoju

ci co Wota Wdzieczności wynieśli
z polskiego kościoła i wspólnoty
za Wolność Godność Polskość
dziś swoje chcą postawić

pamięć i tożsamość też swoją
dziecięcą chcą ustanowić
księżmi i partią
nowe Polki i Polaków w gminie

w strajku nauczycieli było symbolicznie
jedna przeciwko wszystkim
z księdzem i partią sojuszem
chcą całą prawdę przykryć

przed sądy chcą włóczyć innych
prawdę wsadzić do więzienia
prawdę i miłosierdzie mają za nic
nowa Polska kościelna ciemna

ci którzy wszystko podzielili
obśmiali woję wypowiedzieli
dziś mówią a może
ktoś z zewnątrz byłby lepszy

ich partia z ich księżmi
nowy projekt zaprojektowali
Strachówkę wolną i samorządną
jakby z pieca na łeb spadli

chcą na naszym grobie budować
antycywilizację swoją
na niepamieci fałszywej tożsamości
polsko-katolicko wniebowzięci

przeciwko prawdzie kultury
wiary rozumu dziejów i dialogu
na najgorszych cechach anty-osób
partyjniactwie systemie sile struktur

jest jeszcze wolna twórczość
słowo ma moc objawiania
pojawia się z nagła w pisaniu
jakby znikąd dla piszącego

zaufaj bądź wierny pisz
nie jesteś sam w akcie twórczym
cała twoja droga-prawda-życie
przemawia a może coś więcej

tej prawdy wolnosci piękna dobra
ciemność nie zakryje
nie bójcie się morderców ciała
morderców z ciemności ducha się bójcie

nikt nie musi wierzyć mojej narracji
lecz wy inni róbcie swoją
by wszystko w świetle się wyjawiło
na koniec i w wieczności

     (wtorek, 7 maja 2019, g. 13.40)

***

śmierć i totalitaryzm

          /naoczny świadek PRL i PiS/

obie siły znaczą koniec
kultury wolnego człowieka
śmierć jest formą lepszą
nie może zniszczyć sensu
który pracą i pięknem zmartwychwstaje

wolny człowiek
ma dzisiaj w Polsce śmiertelnych wrogów
systemu ustroju funkcjonariuszy
i ich miłośników wyznawców wyborców
zaczadzonych jedynie słuszną partią

zaczadzonych PiS-em
opętanych prezesem
prowadzącym na sznurku lub łańcuchu
bezmyślnych
polskich narodowych-katolików

co to znaczy cierpieć w PiS-Polsce
codziennie opisuję tutaj
w osobnym świecie
w sanktuarium MBA w RzN

scientia crucis pozwalała Norwidowi
oceniać ludzi według tego
czy umieli cierpieć wraz ze Zbawicielem
który korzeniem prawdy jest i był
i będzie

słowa jakimi mówił o wielkości Piusa IX
stanowią jedno z piękniejszych świadectw
jakie człowiek może dać człowiekowi

jest to wielki XIX-o wieku człowiek
umie cierpieć
krzyż stał się nam bramą
ale czy jak tak umiem

    (poniedziałek, 6 maja 2019, g. 8.40)

***

moja droga Polski i Kościoła

               /licentia poetica/ 

mam znajomych i przyjaciół
po obu stronach Polski
(w każdej stronie Ojczyzny)
choć unikają ze mną dialogu
w Kościele w PO i KE

drogą ludzkiej myśli szedłem
drogą-prawdą-życiem
myśl spójną zdobyłem
mogę wejść w dialog z każdym
z Jażdżewskim i Kaczyńskim

ja zwykły myślący człowiek
integralną osobą czując racjonalnie
z wiarą i rozumem
prawdę kontempluję
na dwóch skrzydłach

      (niedziela, 5 maja 2019, g. 10.30)

***

umizgi prezesa

            /wraca stare i jedynie słuszne/

na pikniku patriotycznym
w napoleońskim Pułtusku
prezes mrugał oczkiem do wyborców
majteczki w kropeczki chciał śpiewać
on chłopak bez kompleksów

ale pierwej rzetelną wiarę wyznał
oczywiście katolicką
i jak Gierek Gomułka zrobił groźbę
że kto rękę podniesie na Kościół
to on i partia ją utną

tako rzekł Józef Cyrankiewicz
przeciwko władzy ludowej nie wolno
nawet myśli podnieść w Internecie
polsko-narodowo-katolickiej
na schematach uprzedzeniach lękach

Tusk na uniwersytecie przemówił
prezes na disco-polo odpowiedział
toczy się walka wyborcza Polaków
o Unię Europejską
jeszcze bardziej o rozum i serce

     (niedziela, 6 maja 2019, g. 9.44)

***

mój polski patriotyzm

           /ziarno padło w ziemię i kulturę/

jedną datę pamiętam szczególnie
rok 1774

w kręgu osób znanych i przyjaciół
nie tylko studiowaliśmy wiele
biegaliśmy wędrowali szaleli
po łąkach miastach polach

z Konarskim Naruszewiczem
Kołłątajem Staszicem
czasem u króla byliśmy na obiedzie
młodzi chętni
a nawet rozentuzjazmowani

tam Ignac przeczytał nam swój wiersz
święta miłości kochanej Ojczyzny
po raz pierwszy
spodobał się
toasty wznosiliśmy dla Autora

czasy były takie dosyć umysłowe
potem nazwali oświeceniem
nawet sporo mądrych ksieży było
najwięcej zaś u jezuitów

lubiliśmy pisać śpiewać dyskutować
intelektualnie sprawni byliśmy
dla ojczyzny chcieliśmy najlepiej

witaj maj trzeci maj zorzo i jutrzenko
my z twoimi promieniami
przez armaty Mikołaja
idziem w Litwę z bagnetami

mój patriotyzm
jest patriotyzmem przodków
w myśli zakorzeniony i uczuciach
dlatego Solidarność założyłem
3 Maja 1981 w Strachówce

zrządzeniem losu i Opatrznosci
w tej samej Strachówce
żyli Sobiescy i Norwidowie
a w rodzinie pojawił się Pisarz Prus

paradoksem antypatriotycznym jest
że kościół nasz
nie lubi ma alergię czyli awersję
i na oświecenie i pozytywizm
dzisiaj więc także i na mnie (nas)

chodzę na protesty pod sądy z KOD-em
krzyczę głośno KONSTYTUCJA
na piersi mam znaczek nauczycielski
z wykrzyknikiem

    (piątek, 3 maja 2019, g. 9.48)

***

dowód z konieczności

     /wolę swoją drogę od Tomaszowej i innych/

w świecie osób i wszechświatów
matematyki grawitacji i cząstek
od jonu wodorku helu (HeH+)
po cząstki Higgsa i czarne dziury
są sytuacje człowiecze w kulturze
że najlepsze są odniesienia do Boga
Boże mój Boże Tobie zaufałem
i nigdy się nie zawiodłem
spróbujcie
innego dowodu chyba nie ma

    (czwartek, 2 maja 2019, g. 16.53)

***

polska mentalność 2019

          /Marsz Pamieci i Tożsamości
                między Dobrem a Jadowem/

na pewno jest popeerelowska
na pewno jest polsko-katolicka
na pewno dzisiaj niemowlęca
od 30 lat wolna staje się powoli bardziej

jak głęboko jesteśmy zranieni
głęboko zakłamani nieprawdą
w zorganizowanej niepamięci
w zorganizowanym przemilczaniu

kwestia jak bardzo dotyczy polskich Żydów
sąsiadów naszych ich religii i dziejów
polskich dziejów przecież sprzed wojny
przemilczenia doświadczam i ja katecheta

miejsce urodzenia sąsiadów Żydów i nas
miejsce życia wojen śmierci kultury
czym jest dla nas dzisiaj
nie mogę uwierzyć że majowym grillem

***

Opatrzność-i-ja-Polska

             /Goldenline moje wypowiedzi/

parę razy
w mojej biografii mocno zadziałała
decydując o kursie całego życia

nie cofnę się do nowenny urodzin
to była rodziców sprawa
miejsce i czas nie do mnie należy

mógłbym zacząć od 16 października 1978
bo byłem już siebie świadomy
przeżyłem absolutnie coś wyjątkowego

kto nie miał tego szczęścia (okazji)
powinien pytać pytać pytać
dopóki my świadkowie żyjemy

zacznę od 3 Maja 1981
związek wymodlony założyłem
w pojedynkę autorsko-osobowo-polsko

w gminie danej nam historią rodzinną
czasoprzestrzeni zakrzywionej
Królów Jackowskich Kapaonów

ja na to się wtedy narodziłem
i na to przyszedłem na świat polski
żeby założyć Solidarność w Strachówce

na to przyszedłem na świat polski
żeby stan wojenny zrobił mnie katechetą
aby być z polską młodzieżą do końca

na to przyszedłem na świat wieczności
żeby zostać mężem Grażyny z Borutów
na to by narodziły się nam dzieci (wnuki)

na to by odkryć inną Rzeczypospolitą
nie tylko II-gą ale i Norwidowską
na wieki wieków alleluja amen

by żyć samoświadomością
drogą-prawdą-życiem
w Sanktuarium Matki Bozej Annopolskiej

na to przyszedłem na świat i jeszcze żyję
by pisać pisać na świadectwo
epoki cudów Polskiej Drogi Wolności

     (czwartek, 2 maja 2019, g. 10.59)

***

natręctwa biskupie

                    /ku pokrzepieniu i otrzeźwieniu katolików/

nie na darmo jestem katechetą polskim
powołanym w stanie wojennym
aby być z polską młodzieżą

sytuacja była zupełnie przeciwna
tej dzisiejszej i wcześniejszej
niepowtarzalna w polskim narodzie

o czym wtedy mogłem uczyć (czego)
w co byliśmy wszyscy zasłuchani
co nas jednoczyło i czyniło mądrymi

było tak przez 27 lat jak wiek i epoka
od piętnastu lat jest inaczej
biskupi wybijają się na niepodległość

nie ma ciągłości w jedności i dialogu
wiem jak jestem i ja przemilczany
zwykły wierny polski katecheta

nie rozmawiają znajomi i przyjaciele
cenzurowani przez poprawność doktryny
przez wygodę wpasowani w dzisiejszość

polska dzisiejszość main streamowa
kościelno-partyjno-polityczna plus
rozbita na wrogie lub obojętne obozy

main stream to znaczy siła większości
Głodziów Jędraszewskich Zawitkowskich
Meringów księży ich ludu i partii

stary jestem i będę coraz starszy
pozostanę papieskim katolikiem
nie pójdę za nowomodnymi

polski umiłowany mesjanizm
umiłowany mesjanizm Polek i Polaków
od wielu wieków jest mi sektą

wiarę z rozumem głosiłem (soborową)
że nie ma wiary bez myślenia
długo przed encykliką Fides et ratio

dziś Polska opętana prezesem (medium)
jego sojuszem z ołtarzem i Toruniem
na modłę starych wymysło-poglądów

nie na darmo jestem katechetą polskim
powołanym w stanie wojennym
aby być z polską młodzieżą

oczywiście byłbym głosem lepszym
bardziej uładzonym i zharmonizowanym
gdybyśmy żyli w dialogu świadków

w dialogu szukających prawdy
i ją kontemplujących
w duchu większych czasów (czasoprzestrzeni)

stary katecheta polski patriota jest stały
nie zmienie się dla dzisiejszosci
będę czekał publicznie do śmierci na dialog

    (czwartek, 2 maja 2019, g. 9.21)

***

Polska patologiczna

mdli mnie
wczoraj słuchając Kaczyńskiego w Krakowie
dzisiaj Prezydenta Dudę w Puławach
jak oni mogą nas tak traktować
jak mogą Polskę
jak mogą rozum i kulturę człowieka na ziemi
jak mogą Kościół i chrześcijaństwo
przecież katolikami się nazywają

niestety mogą i to robią
ich bezczelną siłą jest kościół.pl
zakłamanych biskupów
obrazę Boską

poprzednio tak cierpiałem w PRL
pod koniec szatańskiego ustroju
gdy były ich wybory (głosowania)
gwałt na duszy i ciele

     (środa, 1 maja 2019, g. 19.10)

***

ja i kultura

    /Człowiek-Kultura-Kościół/

bez ja nie ma kultury
kultura jest kulturą człowieka
osoby świadomej z ja podmiotu

żyję myślę doznaję przeżywam piszę
i cóż że mnie nie czytają
i przemilczają na umór

przyszłość człowieka zależy od kultury
wbrew Kaczyńskiemu księżom.pl
i masie z episkopatu.pl

owi swoi dla siebie swoich Polski
pozycjonują się wobec czegoś
co jest ich bożkiem

ów ich bożek
to schematy myślowe uprzedzenia
anty istotowe anty konstytucje

    (środa, 1 maja 2019, g. 10.42)

***

fałsz ich świętowania

         /pisane w Sanktuarium MBA (w RzN)/

oni dziś coś świętują (i ich media)
dnia 1 Maja 2019 nie mogę uwierzyć
bo i ale co

ich partyjno kościelne elity
i ich lud wyznawczo-wyborczy
i ich propaganda wszechobecna

powiem jak to było i jest u nas
w polskiej gminie Strachówka
wspólnocie lokalnej i parafii

świętowaliśmy 1 maja 2004
z Komeńskim i Sokratesem
w Alesund w Norwegii

zawieźliśmy wiarę życie i kulturę
rysowaliśmy polski dwór na tablicach
porywaliśmy uczyliśmy poloneza

toast wznieśliśmy przy obiedzie
Panem Tadeuszem z butelki
z dumą nadzieją miłością

śpiewaliśmy kanony z Taize
z córką gospodarzy
bo właśnie stamtąd wróciła

Polska świadoma świętowała
Gdańsk w Unii był na plakacie
i wszystkie mądre miejscowości

nasza władza gminna protestowała
Strachówka nie wchodzi do Unii
brzmi sławetne nagranie dla radia

proboszcza wtedy mieliśmy serdecznego
ludzkiego gościnnego bardzo
za rok ugościł nauczycieli z Europy

podawał im kotlety ziemniaki sałatki
siedzieli pod Jezusem Miłosiernym
na jego polskiej plebanii

msza zwieńczyła europejskie spotkanie
Czeszka czytała Dobrą Nowinę po angielsku
Norweżka po norwesku (z Biblią podróżuje)

po mszy stanęliśmy w kościele w kręgu
trzymaliśmy się za ręce po niebo samiuśkie
w ludzkiej rodzinie wiary rozumu kultury

z norwidologami z uniwersytetu UAM
profesor Trojanowiczową Zofią Dambek
z Furmanowiczami i ich stypendystami

stał ksiądz proboszcz polski i powszechny
stali parafianie
na zdjęciach i w sercach tak pozostanie

zaśpiewaliśmy Zjednoczeni w Duchu
jak wyuczyliśmy się w Legionowie
gdy katechetą byłem w stanie wojennym

w Strachówce Solidarność założyłem
przesławnego dnia 3 Maja 1981
reżimowcy mnie stąd wygnali 13 grudnia

wróciłem dla samorządnej Ojczyzny
wójtem wtedy zostałem wybrany
jeszcze była jakaś ciągłość zachowana

jeszcze rozpędem i duchem historii
odkryliśmy Rzeczpospolitą Norwidowską
Światowe Dni Młodzieży 2016 przeżyli

ale czarne chmury gęstniały gęstnieją
wróg podnosił głowę pisał anonimy
organizował lud swój długo i cierpliwie

największe wsparcie dostali w kościele
w nowym proboszczu
chyba misję zniszczenia otrzymał z kurii

wyniósł Wota Wdzieczności za Wolność
za Godność za Polskość
czynem Solidarności odzyskane

z nim wróg robi czarną kręcią robotę
mnożą się paszkwile oskarżenia donosy
po najnowszą sprawę przed Sądem

ależ to się sprzęgło z polską hipokryzją
w oficjalnej partyjno-kościelnej nauce
o wyimaginowanej wspólnocie UE

proboszcz mną straszy lud polski
rozsyła ostrzeżenia antyobjawienia
primus inter pares anonimów

Józef nie uszanował próśb i rad
twierdził że ma swój sposób
na nauczanie religii katolickiej

i dalej co następuje
wyniki jego pracy muszę teraz sam
udźwignąć i naprostować w duchu

nauki Pisma Świętego nauki Kościoła
i Papieży
na więcej przestrzeń Internetu nie pozwala

na co w czym proboszczowi przeszkadza
pozwala setkom anonimów
do kuratora prokuratora biskupa CBŚ itd

taką Polskę dzisiaj tworzą owi swoi Rodacy
proboszcz jeden projekt firmuje imieniem
o wieś wolną i samorządną wśród nas

na tej samej plebanii z lat 1993-2008
ucztowaliśmy z biskupami Europą USA
śpiewaliśmy patriotycznie w święta polskie

to co się dzisiaj dzieje w Ojczyźnie
można zrozumieć na przykładzie Strachówki
w Placówce Rzeczpospolitej Norwidowskiej

dzisiaj smuta
wszystko chcą przewrócić do góry nogami
ich pamieć i tożsamość prawdy nie kontempluje

kościelna reakcja w Polsce
wychowała nierozumnego człowieka wiary
wiary ślepej w zaparte bez rozumu

    (środa, 1 maja 2019, g. 9.51)

***

oskarżam

          /myślenie w krainie przemilczeń
                 teksty podteksty konteksty/

tak jestem grzesznikiem
i co z tego
to moja sprawa przed Bogiem

tak amatorem pismakiem
i co z tego
nie musicie mi się podlizywać

oskarżam
że w sprawie polskiej
i w sprawie naszego Kościoła
przyjęliście wobec mnie milczenie

mnie możecie olewać
okazując najwyższą wzgardę
ale czemu myśli co nienowa
która we mnie rodzi i pisze
drogą-prawdą-życiem

o wy
moi przyjaciele znajomi bliźni
w sutannach sukniach garniturach
z tytułąmi wszelakimi
albo bez tytułów

od rodziny wszelkiej poczynając
do ziaren piasku na naszej ziemi
odwracacie oblicze brodę plecy
od myślenia ojca brata męża katechety

oskarżam
nie o mnie tu idzie
ale o sprawy nasze
o prawdę istnienia w ciele i kulturze
o której codziennie piszę
publikuję wobec świata całego

nie żałuję ani jednego słowa
licentia poetica na wiele pozwala
myśli szczerej twórczej
o Polsce o Kościele
człowieku kulturze
prawdzie kontemplowanej
na skrzydłach wiary i rozumu

dokąd idziemy dojdziemy
ja słowem wy przemilczeniem
bez dialogu w nicość

co sobie zyskujecie milczeniem
odrzuceniem dialogu między nami
jaki spokój sumienia lub karierę
jakie lęki leczycie lub wzbudzacie
taka jest Polska nasza
taki Kościół

niczego od was nie chcę dla siebie
ale wierzę najgłębiej
że jesteśmy winni Bogu i Ojczyźnie
dialog między nami
skoro spotkaliśmy się i poznali

tak wyciągam was na scenę historii
przed oblicze wieczności
dla dobra wspólnego
i Rzeczpospolitej (Norwidowskiej)

    (środa, 1 maja 2019, g. 22.05)

***

odrzucenie

z każdym słowem biegnę do was
znając ich wartość i cenę (w kulturze)
żadnego nie zachowuję dla siebie
zapisane publikuję codziennie
lecz słyszę tylko przemilczenie
każde słowo wraca we mnie odrzuceniem
muszę z tym żyć do końca

    (wtorek, 30 kwietnia 2019, g. 17.18)

***

każda każdy

każda każdy tak ma
tak jest
że jest i jej jego świat
nasze światy się przenikają

oś ja i mój świat
bo nie jakiś tylko właśnie mój
oś na jakiej istnieję
wespół z innymi i ich światami
pozornie tylko to ten sam świat

to trzeba dobrze przemyśleć
żeby żyć realnie w realności
opowiedz mi swój świat
a będę cos o tobie wiedzieć

bez ciebie bez każdej i każdego
nie ma twojego ich świata i chyba żadnego
nie ma ciebie twojego
a mój i ich jest wtedy niepełny
naznaczony brakiem

nasz świat ma zawsze nasze zabarwienie
zapodmiotowanie
z emocjami i samopoczuciem
to jest więcej niż ekologia
to ontologia metafizyka i fenomenologia
w których zamieszkał Logos z nami

    (wtorek, 30 kwietnia 2019, g. 17.07)

***

utożsamienie

jest taki rodzaj szczęścią
gdy się z kimś czymś utożsamiamy
jednym z najprostszych przykłądów jest kibicowanie

najwyższym zaś
oddanie dobrowolne siebie
na wytwarzanie dobra prawdy pięna

ale za każdym razem
jest to wyjście poza samego siebie
ku czemuś innemu wartemu tego
transcendencja

   (wtorek, 30 kwietnia 2019, g. 15.19)

***

późne powołanie

powołań miałem kilka
trzy dobrze kojarzę
3 Maja 1980 w Strachówce
do Solidarnosci Narodowej

potem dokatechezy
w stanie wojennym
żeby być z polską młodzieżą
dla bierzmowań osób i narodu

to trzecie przyszło na koniec dzisiaj
aby wszystko zapisać i przekazać
dzieciom wnukom pokoleniom
w Polsce samorządzie Kościele

owszem chciałem pisać zawsze
odkąd skończyłem lat osiemnaście
ale zrozumiałem że muszę poczekać
aż wszyscy adekwatnie dojrzejemy

do wolności godności polskości
do prawd kontemplowanych
aspektów istotowo-konstytutywnych
aż po granice (od)poznania siebie

nie jestem poetą śpiewakiem ludu
nie opisuję piękna kwiatów i ogrodów
opisuję życie jak leci bo leciało
drogę-prawdę-życie w trójjedni

dziś wczoraj strajk nauczycieli o godność
podziały i spory w narodzie europejskim
partyjne opętanie fałsz zacietrzewienie
fenomenologię i metafizykę Logosu

    (wtorek, 30 kwietnia 2019, g. 13.03)

***

samorząd i szkoła

dzisiaj dobre samorządy są po stronie szkół
szkoły są dla rodzin z ich terenu (gmin)
to najdelikatniejsza kwestia samorządowa
dotyka tyczy świadomości i postaw

wiem i ja co nie co byłem wójtem
przejęliśmy oświatę (szkoły) w gminie
nim było nakazane ustawowo
bo rozumieliśmy znaczenia w kulturze

spotykaliśmy się wszyscy wtedy
którym powierzono sprawę dzieci i młodziezy
nauczyciele samorządowcy księża (solidarnie)
rozumieliśmy siebie świat i odpowiedzialność

najdelikatniejsza kwestia tyczy sumień
ducha duszy rozumu i podmiotowości
integralnego rozwoju człowieka-osoby
i tym zajmuje się (polska) szkoła

strajk nie był wybrykiem politycznym
spytajcie nauczycieli w mojej gminie
jedna nauczycielka jest tylko partyjna
reszta strajkowała świadoma i wolna

szkoła pracuje od ponad stu lat w gminie
wiele się działo w tym okresie historii.pl
my mamy tylko świadomość i pamieć
każdy poglądy sam w sobie kształtuje

strajk był wynikiem świadomości
na którą szkołą owszem ma wpływ jakiś
w ramach wspólnoty etatów i projektów
od dziesięcioleci ponadpolitycznych

jeśli ktoś tego nie rozumie
nie powinien być nigdy samorządowcem
to nie miejsce dla polityków karierowiczów
wiele zła i krzywd mogą nam wyrządzić

    (wtorek, 30 kwietnia 2019, g. 12.34)

***

prawda życia i Ojczyzny

             /święta miłości kochanych.../

co kogo i jak prowadzi
nie wymyślamy siebie w każdej chwili danej
jest coś już w naszej świadomości (głębi)
co nadaje sens i kierunek

o tym do mamy kartkę napisałem
z Lisieux w 1980 roku
bo to ona tam powinna być
czemu ja tam byłem

jakich dokonujemy wyborów
skąd biorą się nasze decyzje
co rozumiemy z siebie (jak)
co ze świata kultury i Boga

nawet kto się nie zastanawia (tym i nad)
to da się odtworzyć w zasadzie
pod koniec życia
rysując szkic drogi-prawdy i tego co jest

życie jest i pozostanie tajemnicą
nie tylko na poziomie mechanizmów
bio-proto-para-micro-nano w liczbach
ale we wszystkim tym co jest

nie ma elementu zbioru bez dopełnienia
trudno wymyśleć układ izolowany
nas jako jeden z nich
nikt nic dla nikogo nie istnieje

prawda Ojczyzny od ćwierć tysiąclecia
tkwi w konstytucjonalizmie
w tym duchu i mądrości
które ją stworzyły

samoświadomość osobowo-narodowa
tożsamość konstytucyjno-kulturowa
prowadzą mnie ponad pół wieku
moje myślenie i czyny są z nich

    (wtorek, 30 kwietnia 2019, g. 11.56)

***

ukorzenianie zła

          /wśród serdecznych przyjaciół/

polskiego zła
samorządowego zła
kościelnego zła
antykulturowego zła
antydialogicznego zła
antywspólnotowego zła
przeciw wierze rozumowi godności
osób rodzin pokoleń

przeciw prawdzie pięknu dobru
kontemplowanym na dwóch skrzydłach
przeciw ciągłości i jedności dziejów
ciągłości jedności logice sensu Logosu
przeciw miłosci i miłosierdziu
przeciwko wszystkiemu co nas stanowi
jako ludzi wspólnotę Polskę Kościół

po wykwit absurdu fałszu zakłamania
w sprawie w sądzie pracy
w Mińsku Mazowieckim
za zwolnienie za przywłaszczenie
pieniędzy z sakiewki wszystkich
zło zwycięża czyniąc swoją powinność
na oczach nas wszystkich
na krótko
tylko prawda wyzwala

     (wtorek, 30 kwietnia 2019, g. 10.00)

***

słaby polski kościół

    /obrósł w piórka nieintelektualne/

są i mocne strony
mojego Koscioła  Polsce
mocne wskażą ortodoksi
ja pokażę słabe
z własnego życia przykładów

słaby jest myśleniem
mocny owszem tradycją
dużo jest kościołów
bywają pełne
zwłąszcza Boże Ciało

słaby obok świata i kultury
zamknięty na Sobór i na jego ducha
słaby gdy nie człowiek jest jego drogą
ale po staremu instytucje
nie zna ekcyklik swojego papieża

bez prawdy kontemplowanej
na skrzydłach wiary i rozumu
zwłaszcza bez dialogu
nie ma wspólnoty ludzi ani Kościołów
czyli aż wspólnoty w Bogu

    (poniedziałek, 29 kwietnia 2019, g. 20.06)

***

samodefiniowanie Boga

         /rozumem składam dziękczynienie
                wiarą i rozumem kontempluję/

nie piszę samodefiniuje się
się jest i pozostanie biblijne
jako człowiek myślący jednak mówię
moim rozumieniem kultury i dziejów

niepojęte a jednak prawdziwe
wymaga otwartych oczu serca umysłu
zebrać wszystko co się dzieje
próbować zobaczyć ogarnąć rozumieć

jest w tym trochę matematyki
bo suma nie jest zero ani ujemna
sumę dobra prawdy piękna
każdy wolny może nazwać jak chce

nie wypada być zbyt symplicystycznym
w zmaganiu z sensem bytu i życia
nie wyjaśnią Logosu liczby
miej serce patrz w serce i w rozum

jak opowiedzieć Boga w Auschwitz
jak Go tam definiować
także dzisiaj
w dniu pamieci o zagładzie

jestem tylko słabym człowiekiem
z doświadczeniem czasu i miejsc
rodziny życia dialogu wspólnoty
na drogach które przeszedłem

tak Bóg jest możliwy wszędzie
w moim życiu w Annopolu spokojnym
i tam w czasie wojny i śmierci
jest wyzwaniem dla naszego rozumienia

jeśli umiesz Go opowiedzieć zawsze
i wszędzie w każdej okoliczności
toś Go spotkał i poznał
jesteś katechetą wieczności

jeśli zbierzemy wszystkie sytuacje
w których opowiedzieliśmy Boga
dobra prawdy piękna które jest
zawsze wszędzie trwać będzie

jeśli zbiorą wszystkie nasze pokolenia
przez wszystkie wieki człowieczeństwa
nic piękniejszego nie znajdziemy
w calutkim Kosmosie sił i materii

     (poniedziałek, 29 kwietnia 2019, g. 17.08)

***

pamieć i tożsamość

          /przeciwko proboszczowi i diecezji/

Karol Wojtyła miał swoją
a ja swoją - Józefa K
K jak Kapaon albo katecheta

szukałem i znalazłęm
medytowałem i zrozumiałem
mam samoświadomość

doszedłem świadomości narodowej
pojąłem tożsamosć konstytucyjną
w rodzie narodzie Polek i Polaków

wystarczyło sięgnąć 250 lat do tyłu
zrozumieć Hymn do miłości Ojczyzny
śpiewać z wszystkimi odtąd pokoleniami

tymi którzy spisali i uchwalili Konstytucję
tymi którzy ginęli jej broniąc
i nawet powiesili kilku biskupów

tymi którzy poszli na bój
w obcych wojskach
lub zrywali się powstaniami

tymi którzy choć nie walczyli
kochali ich i pomagali
stawiali nawet mauzolea

jak ten dla Marcelego w Rogalinie
albo łuki triumfalne jak w Jabłonnie
koło mojego rodzinnego Legionowa

powstańców jedni klęli drudzy wychwalali
ja romantyczny byłem z tymi drugimi
wyszukane o nich ksiązki rozczytywałem

aż wreszcie znalazłem obok siebie i w domu
Sobieskich i Norwidów w Strachówce
Trembińskich Prusa Jackowskich Kapaonów

Placówką jest Rzeczpospolita Norwidowska
pamięci i tożsamości polskiej w kulturze
godnosci wiernosci Solidarności i MBA

jej też dzisiaj sprzeciwiają się księża i biskupi
jak w czasach Targowicy
nie chca czcić XXX Rocznicy ROKU 1989

Placówki polskie zwyciężyły jak dotąd
przed germanizacją rusyfikacją
obroniliśmy nasze Westerplatte

i dzisiaj się nie damy zwyciężyć
polskim katolikom narodowcom
jesteśmy wierni miłości bliźniego

szlachetny człowiek nie mógłby
wyżyć dnia jednego w Ojczyżnie
której szczęście nie jest szczęściem Ludzkości

    (poniedziałek, 29 kwietnia 2019, g. 11.20)

***

nawiedzony

       /w przedświąteczny dzień (majowy)/

nie wiem czemu
nawiedzenie zostało wykoślawione
przez kogoś coś i lud zawistny
do piekielnych wymiarów

dla człowieka wiary ducha i rozumu
nawiedzenie to stan błogosławiony
nie tylko dwóch niewiast biblijnych
ale każdego człowieka otwartego

otwiera się na i dla gościa każdego
gość w dom Bóg w dom
tym kiedyś byliśmy mocni
jako Polki i Polacy

nawiedzeni duchem nie czymś złym
sam to wiem po sobie
dlatego piszę piszę piszę piszę
gdy jestem Nim nawiedzony

inni nawiedzeni rysują malują
komponując słowem barwą dźwiękiem
uderzeniem dłuta w marmur
albo babrajac się w gliniastej ziemi

tym staje się nasze życie
przecież nie wybrańców bogów
ale zwykłych zjadaczy dobrego chleba
gdyż jesteśmy otwarci

otwartość znaczy aż po ekumenię
i modlitwę arcykapłąńską Jezusa
abyśmy byli godni tej jedności
miłując solidarnie jedni drugich

   (poniedziałek, 29 kwietnia 2019, g. 10.59)

***

polski kościół i Polska 2019

człowiek jest drogą Kosciołą
nie
człowiek to ten kto zna siebie
nie
przyszłosć człowieka zależy od kultury
nie
ROK 1989
nie

czym jesteś kościele polski
w imię czego nas niszczysz
naszą pamieć i tożsamosć
sojusz z jedną partią ci wystarczy
biada wam biada księża i prałaci
i waszym ślepym wyznawcom

nie macie ani świadomosci narodowej
jedynie partyjną
ani ducha tożsamosci konstytucyjnej
większej niż Kaczyński

    (poniedziałek, 29 kwietnia 2019, g. 10.28)

***

katolickość paranormalna.pl

                /a to Polska właśnie 2019/

jedna z encyklik świętego
jest jak soczewka paranormalności
Jana Pawłą Papieża-Polaka
o rozumnosci wiary

proszę bardzo
razem wdajmy się w lekturę
czytałem bardzo dawno
w nieśmiesznych okolicznosciach

gdy cewka zapłonowa fiksowała
unieruchamiając mnie w podróży
sięgałem po wiarę i rozum
żeby nie zwariować

zdarzało się nieprzewidywalnie
niestety często
to wszak jest transformator impulsowy
najczęściej na drodze do Strachówki

człowiek to ten kto zna siebie
odpoznawałem swoje granice
wszelkie nie tylko niecierpliwości
wyjmowałem ze schowka lekturę

bardzo ją popodkreślaną miałem
i pokolorowaną (dla wygody)
wędrówkę człowieka odbywałem
po całym globie i kulturze

kiedy sobie tak piszę i do Prymasa
widzę samotność polskiego katolika
jeśli wierny jest papieskiem myśli
nikt go tutaj nie chce

a ja tak mam moim losem
z wyroków Opatrznosci Bożej
mam swoją drogę-prawdę-życie
duch czasu i miejsca je wypełnił

w 1979 roku przez Europę jechałem
biedny polski student autostopem
bogaty pielgrzymką papieską
z jego encykliką w plecaku

Redemptor Hominis się nazywa
czytałem podkreśłałem myślałem
na odcinku wędrówki do Taize
życiowego pielgrzymowania

człowiek jest drogą Kościołą
niektórzy mówią że to przełom był
przeciwko klerykalnemu myśleniu
że Kosciół jest dla samego siebie

a ja Ci powiem papieżu
że kiedy tak dzisiaj wspominam
to widzę też że jestem księgą
w której zapisano wiele

to co tam zapisane
faktami nie czyimś pomysłem
jest drogą i księgą Kościoła
na świadectwo Polsce i Europie

dzisiaj nie ma zbyt wielu czytelników
taka nastała kulturowa bieda
nie mam z kim tutaj rozmawiać
o drodze i prawdzie i życiu

katolickość paranormalna nastała
partyjno-narodowa
nie w niej misca i osób (duchownych)
wiary rozumu prawdy kontemplowania

    (poniedziałek, 29 kwietnia 2019, g. 10.20)

***

marzenie katolika.pl

wiem że niektórzy też tak myślą
nie ja jeden
są pewnie i wśród konsekrowanych
odważni świadectwem i myśleniem
gdyby nie było wszak
ten kościół nasz by runął

marzę że jesteśmy siostrami i braćmi
wiem o czym mówię
mam cztery siostry i siedmioro dzieci
z urodzenia
plus sakramentalne synowe zięć i wnuki

wiem jak się czuje człowiek z bliskimi
z księży znam tylko ze dwóch takich
jeden już w randze biskupa
bywają gdzie indziej w świecie
bo w Polsce to nie (lub na receptę)
system nie pozwala czuwa nad nami
jak fatalne złe oko złej Opatrznosci

w marzeniach siedzimy w kręgu
przy stole albo na podłodze
nieodróżniamy się niczym
żadnym szczególnym strojem
w portkach spódnicach swetrach

możemy zawsze prawdę kontemplować
na dwóch unosząc się skrzydłąch
bez czapkowania ekscelencjom
bez chwały nikomu nieprzynależnej
Bogu jedynie żywemy wśród nas

kto co ma szczególnie wyróżniającego
trzyma w kieszeni lub pod koszulą
dziećmi tego samego Ojca jesteśmy
w marzeniach niestety jedynie

o wszystkim chcemy rozmawiać szczerze
a gdy o seksualnej cielesności
dopraszamy ojba Ksawerego Knotza
i koniecznie zwyczajnego seksuologa

nie mamy nic do ukrycia
nie będziemy się przed sobą spowiadać
tylko być siostrami i braćmi (bliźnimi)
na tym samym padole życia

wiem to tylko marzenie
ale skoro zapisane wyślę Prymasowi
wiem że nigdy nie doczekam
to marzenie eschatologiczne

   (poniedziałek, 29 kwietnia 2019, g. 9.47)

***

chory ustrój Kościoła

system kościelny jest chory
zaraża toksyczną nauką
pseudonauką w istocie
czyli antykulturą

encyklika mi to pokazała
Jana Pawłą świętego Polaka
ubraliście się w cudze piórka
i tak chcieliście rządzić światem

Jezus nie zostawił systemu
nie budował świątyń
nie dobierał koloru szat i kroju
pierścieni i frędzli

jak możecie mówić dzisiaj o ubóstwie
gdy waszym obrazem jest Watykan
tysiące światyń w złocie i marmurach
a wy brykami pomiędzy krążycie

wy niedostępni człowiekowi
rozmową szczerą bratersko-siostrzaną
macie dla nas maluczkich swoje posługi
pyszni urzędnicy Boga Najwyższego

system jest chory ustrój nasz kościelny
władzę ponad wszystko stawiając
potężnie umocowaną fakultetami
pseudo-nauką w para-kulturze

     (poniedziałek, 29 kwietnia 2019, g. 9.10)

***

sąd nad kościelną pedofilią

           /odwalcie się od naszej cielesności
              zajmijcie się swoją szczerze/

najdostojniejszy panie papieżu
z pełnym poważaniem piszę
o sprawie nas obchodzącej
pedofilii w Kościele

piszę do zwyczajnego faceta
pana papieża nie jako księdza
bo księdzowość sprawę zamydla
na pewno papież pan mnie rozumie

w Polsce z księżmi nie da się rozmawiać
o zwykłym męskim człowieczeństwie
u nas ciągle fałsz panuje co do nich
odkąd wstąpią do seminarium

co do ich męskości człowieczeństwa
w konsekwencji co do szczerości
i tak ślepy prowadzi kulawego
m.in. w sprawach cielesnej seksualności

ale to nie jest clou tego problemu
czyli ich wychowanie w seminariach
sprawa jest dużo gorsza i głębsza
jesteście rozsadnikami złego

dla swoich osobistych potrzeb
stworzyliście parakulturę
która panuje nad polskim umysłem
fatalną koncepcją człowieka

Jezus wiedział o człowieku wszystko
wiedział nie potępiał nie sądził
nie wieszał firanek na rzeźbach
nie niszczył plantacji bananów

chory umysł wszczepiliście Polakom
fanatykom fundamentalistom (partii)
dla nich cielesność jest fatum
nie przyznają się do swoich poruszeń

parakulturę fałszywej cielesności
zagrażającej nam ciągle grzechem
wpajacie od początku dzieciom
potem niektórzy posuwają się dalej

dzisiaj przeczytałem o procesie księdza
dziekana kanonika społecznika itd.
grzeszył na dziewczynce do I Komunii
jak na mnie 60 lat temu bezbronnym

wasza pseudo nauka i para kultura są winne
miliony wyprowadziły na manowce
tylko szczerość ducha i intelektu uzdrawia
zwykłych mężczyzn i kobiety w ciele

przejrzyjcie na oczy
papieże prałaci biskupi klerycy i księża
Magdalena była prostytutką
rozmawiajmy a będziecie uzdrowieni

dopóki nie staniecie się normalni
jako ludzie i jako mężczyźni
powinniści być objęci kwarantanną
wszyscy wyselekcjonowani z nas jak leci

rozpatrywanie każdego z osobna terapii
proszę bardzo nikomu nie zaszkodzi
ale głównym winowajcom i sprawcą
jest chora pseudonauka antyklutury

to nie chore geny i osobowości
w kleryku dziekanie biskupie proboszczu
lecz wasza pseudonauka antyklutury
najłatwiejszy ma i zły dostęp do dzieci

nadzwyczajni do rządzenia zwykłymi nami
odrzucając szczerość dialog wspólnotę
odrzucacie człowieczeństwo w kulturze
oddając się na pastwę patologi pseudo-para-

waszymi ikonami w mediach
są księżą prof bp Guz Oko Jędraszewski
gadają to co lubicie najbardziej
że jesteście inni lepsi ponad nami

      (poniedziałek, 29 kwietnia 2019, g. 8.24)

***

Polska moja

             /za tydzień Maj Trzeci/

jest zwykłym punktem na globie
niezwykłej planety
w bezkresnym Kosmosie

niezwykła planeta Człowieka
homo sapiens i noosfery
cud cudów natury i kultury

jestem punktem pyłem
na ziemi w kosmosie
ale nie w Ojczyzny kulturze

w której się urealniłem
do postaci samoświadomości
jej ich jestem drogą

nazywamy ją matką
bo bez niej nawet w rodzinie
nie ma właściwego życia

nie ma kultury bez narodów
zakorzenienia we wspólnocie
nie tylko języka

jestem osobą
która sama siebie tworzy
każdym świadomym czynem

sama siebie przerosnąć jest w stanie
oddając się na wytwarzanie więcej
dobra piękna prawdy

jak pisał to Norwid Ingarden Wojtyła
żeby tylko wymienić paru
z poetów bohaterów Polek i Polaków

można mnożyć poetów naukowców
przywódców płci obojga
wierzących i niewierzących w Boga

wiem jakie jest moje miejsce
w historycznym czasie i przestrzeni
zakrzywionych być może Wszechświatów

dzisiaj Polską rządzą radykałowie
ideologiczni Polacy-katolicy
fundamentaliści kościelno-partyjni

są moi tylko analogicznie
w granicach geografii i historii
tego samego języka ale nie myśli

jestem w Europie zawsze
przez Chrzest Polski i Sobieskich
i łańcuch moich rodzinnych pokoleń

jestem aż po euro pieniądza
ponad ekumeno-ekono-eko-logicznie
nie czuję się pępkiem świata

nie potrafię myśleć bio-partyjnie
w osobie się objawiam w pełni
Bogu obrazem i podobieństwem

ciałem uduchowionym
duchem ucieleśnionym
mieszkam w polskiej Ojczyźnie

gdzieś kiedyś nasz genom powstał
ostatnio naukowo udowodniono
że gdzieś tam gdzie i Norwidy

     (niedziela, 28 kwietnia 2019, g. 10.44)

***

dobra lub zła budowa

             /tutaj na wieki/

czytajmy słuchajmy mądrości
co nie nowa
ani z kąta wyciągnięta
rozum i kultura człowieka tu mieszka
cóż że w religijnej postaci (tradycji)

każdy więc kto te słowa czyta
i według nich żyje
podobny jest do człowieka mądrego
który dom swój zbudował na skale
bo gdy spadnie deszcz wburzą potoki
zerwą się wichry i uderzą w ten dom

on jednak nie runie bo na skale utwierdzony
każdego zaś kto to czyta lub słucha
ale tak nie żyje
podobny jest do człowieka głupiego

który dom swój zbudował na piasku
i gdy spadnie deszcz wzburzą potoki
zerwą się wichry i rzucą na ten dom
to on runie a upadek jego będzie wielki

kto czyta słucha wypełnia słowa mądrości
zdumiewa się mocą tej nauki (nie tylko wiary)
rozum i kultura tutaj prowadzą
prawdę można kontemplować
na dwóch skrzydłach człowieczego ducha

    (sobota, 27 kwietnia 2019, g. 13.30)

***

kampania oszustów

        /co kto pić lubi wybiera sobie sam/

kiedy piję brazylijską kawę
to kto mnie oszukuje
Europa Brazylia
hurtownik detalista
premier azali prezes

    (sobota, 27 kwietnia 2019, g. 12.55)

***

śmierć moralna PiS-u

    /na naszych oczach powstali i padną/

kultem wodza upojeni
w jedynie słuszną partię
co łatwiej napisać opętani czy upojeni
dlatego piszę upojeni
przeciwko rozumowi i kulturze
współczesnego człowieka na ziemi

na grobie nauczycieli
na grobie konstytucjonalizmu
na grobie solidarności
w sojuszu z ołtarzem
podzielonych rodzin
przyjaciół zawstydzonych
by się przyznać do mnie
w lęku przed dialogiem prawdy
żywej osobowo-publicznej
w blasku godności i odpowiedzialności

prawdo wieczna przyjaciółko
wszystkich szukających Logosu
która z życia-drogi kontemplacji
nie tylko z książek i propagandy
która zmartwychwstanie
świadomością narodową
pamięcią i tożsamością narodową
obok ich (waszych?) stadionów

można mnie mieć gdzieś
wiejskiego katechetę mędrka
moje pisanie za amatorszczyznę
ale żeby w ogóle ze mną nie rozmawiać...

zakonem bywają nazywani (są sektą)
układem od lat dwudziestu dziewięciu
dzisiaj sobie młodych dobrali
robią z nich prezydenta premiera ministrów
nowe pionki na szachownicy zakonu
na jednoosobowym fundamencie
upaść muszą a padek ich będzie wielki

   (sobota, 27 kwietnia 2019, g. 9.52)

***

los nauczyciela.pl

        /PiS-owi na pohybel historii/

nie ja zdecydowałem
ale los historia
miejsce czas i ich duch
jak prowadził prowadzi

wolałbym być pisarzem
albo tenisistą
może podróżnikiem
nie wiejskim samotnikiem

co mogę dziś jako emeryt
dosiedzieć tu gdzie siedzę
wpatrzony w monitor
wieczny stuknięty w klawisze belfer

więc jednak piszę
synowie grają w tenisa
nawet na korcie w Strachówce
wnuki będą miały jeszcze lepiej

wiem co może emeryt w Europie
jak żyją emeryci w Szkocji
tak tak także byli nauczyciele
nawet sznurówek im nie zawiążę

mogę tutaj dosiedzieć
w starym domu po przodkach
mając udział w polskiej wolności
w walce o godność człowieka osoby

dosiedzieć domedytować umrzeć
taki jest los polskiego nauczyciela
na półdarmowej emeryturze
nie uciałałem lat ani innych zasług

      (piątek, 26 kwietnia 2019, g. 19.32)

***

sprawdzian postrajkowy

          /praca na jutro jeśli dożyję/

chcę wiedzieć dużo
czym był i jest strajk dla mnie
mam szczęście bo wszystko notuję

czym był czym jest
gdybym dzisiaj konstruował odpowiedź
coś bym szczerego powiedział
to pewne

ale mam lepszą metodę
zbiorę wszystkie wypowiedzi
od strajku początku
do dzisiejszego stanu zawieszenia

życie mną żyje mnie żyje i Logos
droga-prawda-życie to nie teoria
ale praktyka osoby myślącej
samoświadomej siebie świata Boga

tak tak nawet Boga
bo apologetyka właściwie
samoświadomość Jezusa znaczy

    (piątek, 26 kwietnia 2019,  g. 19.20)

***

przepaść narodowa

         /co propaganda może/

na stadionie się zebrali
wielkim ogromnym
proporcjonalnie do ich zamierzeń

aby strajk przykryć nauczycieli
o szkole i szkolnictwie radzą
bez nas o nas po partyjnemu

siedzi premier (wysiaduje)
siedzi premierka i już wice teraz
i drugi wicepremier

siedzą inne matrony rządowe
ministry doradcy
gadające głowy

przeciwko komu się zebrali pojednali
przeciwko kilku myślom co nie nowe
strajkiem setek tysięcy potwierdzonych

     (piątek, 26 kwietnia 2019, g. 17.04)

***

polityk i obywatel

         /osoba i czyn plus odpowiedzialność/

czym jeden i drugi
jeden dla drugiego
albo jeden bez drugiego

nikt nie ma poglądu na wszystko
choć może
ale znajomości to już nie

i polityk przychodzi z pomocą
jeśli go lubimy
wierzymy prawie we wszysko mu

polityk jest skrótem myślowym
światopoglądowym kluczykiem
otwieramy i zamykamy co chcemy

a obywatel ma prawa i obowiązki
musi się jakoś orientować
na coś kogoś lub nie

ideałem jest obywatel myślący
osoba z samoświadomoscią
partie (włądza) takich nie znoszą

   (piątek, 26 kwietnia 2019, g. 16.30)

***

prawda nad nami

         /Tygodnikowi Powszechnemu/

prawda jest dialogiczna
tyle już wiem i opowiadam
szkoda gdy ktoś
opowiada ją nad naszymi głowami

dzisiaj ta o strajku boli
jeśli jest z zewnątrz
obserwacją poglądem
komentatorów medialnych

my nie z soli ani roli
póki my żyjemy rozmawiajmy
bez rozmów nas nie poznacie
ani sobie prawdę napiszecie

    (piątek, 26 kwietnia 2019, g. 9.38)

***

konstatacja

         /co oni wiedzą o szkole wspólnocie osobie/

coraz częściej mi się zdarza
wyłączać komentarze w telewizji
i złościć na teksty młodych redaktorów

o naszej rzeczywistości
mniej mają do powiedzenia
niż stary solidaruch ojciec katecheta

jakby innym powietrzem oddychali
po innej ziemi i asfalcie chodzili
inne kontrakty życiowe podpisali

nie czuję strun drżących pod ich palcami
i żeby wiatr historii ich owiewał
piszą mówią wyrabiając minuty i wierszówki

    (czwartek, 25 kwietnia 2019, g. 19.11)

***

Solidarność moja

          /jedni drugich ciężary noście/

moja solidarność żyje
idzie we mnie do końca
dziś z Popiełuszką na t-shircie
idziemy raźnym krokiem do szkół

do naszych koleżanek i kolegów
strajkujących po godność i sens
nie pytamy o wiarę i przekonania
nie ma wśród nich katechetów i księży

wstydzę się ja wstydzi Popiełuszko
wstydzą się polskie prawe dzieje
rozumu kultury homo sapiens
ochrzczone w nas przed erą i wiekiem

inne czasy nastały
znów jednopartyjne
dzisiaj czci się wodza tylko i jedynie
do strajkujących idę ja i Popiełuszko

żałosne sceny widzimy
z udziałem tak zwanego polskiego kościoła
księżą przychodzą w tych dniach do szkół
tylko gdy dyrektor im każe

bez serc bez ducha
to szkieletów ludy
wysiadują korni karne godziny
poza wspólnotą (na świetlicy)

ani się przyjdą przywitać
w oczy spojrzeć
podać rękę prawdzie bytu egzystencji
są nie wiadomo dla kogo i po co

są tacy co tylko dla pieniędzy są sobą
są tacy co tylko dla partii
jedni i drudzy dzisiaj zbratani
z hańbą na czole żyją i będą

ich nie ma o co pytać
na nic szczerze nie odpowiedzą
straszny los sobie wybrali (swój świat)
bez serc ducha wiary rozumu kultury

spytajcie Proksy albo swojego księdza
czy wie po co to wszystko
życie sens człowieka świata Boga
czy ułoży jakąś metafizyczną narrację

     (czwartek, 25 kwietnia 2019, g. 10.31)

***

bezsens

        /każdemu tłumaczącemu deformy/

bezsens młodej Polski dzisiaj
objawia się najbardziej w szkolnictwie
tłumaczeniem partyjnej propagandy
nawet Zalewskiej deformy

nie trzeba daleko szukać
każdy ma gdzieś pod bokiem
lub już w czymś takim pracuje
dziś w profilach zawodowych

jutro w każdej szkole
zdwojonych roczników bezsensu
stłoczonych nie tylko klas i korytarzy
sukcesywnie zdwojonych na rynku

bezsens wprowadzony dla wodza
nie zniknie wraz z nim (i partią)
bezsens wprowadzony jak toksyna
będzie nas niszczył do detoksykacji

partyjni politycy
wyrzekli się rozumu i kultury
na cześć wiary w wodza (prezesa)
póki mogą pomniki mu stawiają sobą

    (czwartek, 25 kwietnia 2019, g. 10.06)

***

sens

        /jest w nas z nami pośród dla/

sens budzi się razem ze mną
jest moją potencją metafizyczną
którą świadomie uruchamiam aktem
wprowadzając w czyn medytacją

o tym co jest bo było
realizm dobra piękna prawdy
nie jestem (aż) tak głupi
by żyć niczym lub negacją

myślę zapisuję egzystencji istnienie
samoświadomość do imentu
innych samoświadomości jeszcze nie ma
maszynowej jakiejś tylko Bóg i człowiek

o samoświadomości swojej
wiem tylko ja jej podmiot
o samoświadomości Boga
tylko tyle co Jezus opowiedział

nie pójdę z Nim w zawody
bo w czym
znam tylko swoją drogę-prawdę-życie
za Nim wziąłem tę trójcę jako metodę

metodę rozumienia siebie i innych
sposób osobowy bytu egzystencji
dla mnie to absolut
może być dla każdego

jego rusztowaniem (może istotą)
są wielopokoleniowe rodziny
z pokolenia na pokolenie sens się daje
odsłania objawia osobą czynem kulturą

pamieć i tożsamość
nawet jeśli wyniosą z kościołów
przetrwa instytucje i ich władze
żyje na tysiac sposobów

dzisiaj widać po strajkujących w szkołach
nasza ma Rzeczpospolitą i entuzjastki
w tysiącu działań się formuje (umacnia)
miarą jej jest już pokolenie

ciszą wchodzi coraz głębiej we mnie
szepcze miłośnie mówi znaki daje
chodź ze mną
nie stargam cię nie ja uwadatnię

     (czwartek, 25 kwietnia 2019, g. 9.34)

***

porządkowanie spraw polskich

           /droga-prawda-życie absolut ideał/

jak rozumiemy sprawy polskie
każdy z nas Polek i Polaków
jest dzisiaj naszą maturą

nie strajk dla strajku
o coś więcej idzie
warto spytać wielkich Polaków

kanclerza Zamoyskiego Norwida
w nich zasłuchanego Polaka-Papieża
historyków etyków-filozofów wszystkich

historia spraw duchowych jest ważna
jest coś takiego jak historia duchowości
w dziejach norodów i kultury

kto jest kim i dlaczego (po co)
jakie jest miejsce w społeczeństwie
jaki łąd hierarchii wartosci

wszystko bierze żywot z ideału
jest porządek rzeczy (w naturze)
jest kultura prawda wiara i rozum

decyzje strajkujących
polskich nauczycieli roku 2019
zbliżają sie do greckiej tragedii

wygodnie tym którzy decyzji nie podejmują
ale niech nie czują się zwolnieni od myślenia
takie są rzeczypospolite jako nasze myślenie

społeczeństwo tchórzy to sa popłuczyny
którzy boją się objawić myśli i istoty
ile w nas pozostało homo sovieticus po PRL

wszyscy moi dziadowie i Norwida Wojtyły
i Ojcowie Rzeczypospolitej Polskiej
tak pojmowali sprawę polską

by była wśród narodów Europy i świata
siostrzano-braterską wspólnotą spojona
w kulturze ludzi dobrej woli na Ziemi

Duch niepoprawny wciąż Idealista
więc dość mu nieraz jednego człowieka
co prawd nie kryje

i wybrał Ciebie on - od wieków-wieka
słynny Sariuszu Mariuszu Mario Janie
ciebie bez korony Królującego

nazwał duch miliony Historia żyje
w każdym z nas podmiotów świadomych
bez lęków przed władzą i objawieniem

Polska nas zdradza i kłamie dzisiaj
mogę mówić za siebie
w rodzinie nauczycielkiej z powołania

siostra babci nauczycielka z dyplomem
za Walkę o Szkołę Polską przed II RP
z ideałami pozytywizmu wujka Prusa

ja tylko katecheta z Solidarnosci powołany
by z polską młodzieżą w stanie wojennym
żona dyrka z Brazowym Krzyżem Zasługi

z siedmiorga nauczycielskich dzieci
pięcioro włąśnie za chlebem wyjechało
my im w niczym materialnie nie pomożemy

a wy zakłamani politycy jeszcze śmiecie
mówić bezczelnie żeśmy złymi Polakami
bo wiarę w PiS-Prezesa odrzucamy szkołą.pl

acha a już na zakończeniu wyszepczę
ja piszący całą drogą-prawdą-życiem
jestem wyrzucony na śmietnik historii.pl

śmietnik dzisiejszych układów rządzących
państwa kościoła.pl samorządu rządzi
chcą nawet bym zniknął bez śladów prawdy

    (środa, 24 kwietnia 2019, g. 9.58)

***

eschatologia

    /PiS władza bez rozumu i kultury
       jedynie z możnowładnym prezesem/

w pewnym momencie
nie o to chodzi
by jakoś było (jak leci)
w chwilowych odczuciach
i w polityce kadencyjnych partii

dożyłem wieku i samoświadomosci
w których liczy się wieczne
to z czym warto odejsć
i dlaczego warto żyć było
chwilówką mnie nie zwiedziecie

żyłem w sensie z sensu i dla sensu
w bezsensie żyć nie umiem
jak wierzyłem wierzę że jest prawda
poznawalna w istocie do imentu
większość nie wyszła jeszcze z PRL-u

bez sensu mnie nie ma
człowieka nie ma
ani chyba nic
ale co to obchodzi rządzących
w państwie Kościele samorządzie

    (wtorek, 23 kwietnia 2019, g. 11.56)

***

biskup w telewizji

       /tu można jeszcze raz obejrzeć/

lubię biskupa Rysia z Łodzi
jeszcze z jego czasów krakowskich
choć teraz awansował i jest arcy
jednak wczoraj strasznie mnie zawiódł

dobrze że był w niepolskiej telewizji
nie niemieckiej ale amerykańskiej
w informacyjnym TVN plus 24

ale żeby w Wielkanoc strajkową
o strajku prze-milczeć
oddając się tylko sprawom pedofilii

rozczarowało zabolało zezłościło
zawiodło nadzieję
nie tylko którą w nim pokładałem

nie tylko moją nadzieję starego katechety
nadzieję wszystkich z którymi się nią dzieliłem
publicznie dając w grupie nauczycieli

nie pojmę tego i nikt mi nie wytłumaczy
normalne jest dla owych innych
że mnie do imentu przemilczają

podłe to haniebne wieloznaczne
ale skoro przemilczają arcymetodycznie
pewnie ich nie dotknę bo mnie nie czytają

a ja pisać musze i będę bo muszę i wierzę
tak los zechciał sprawił i Opatrzność Boża
od rozumu i kultury ciągłosci nieodłączna

pisanie moje jest prostą czynnoscią
nazywać to co objawia się złączone wiecznie
drogą osoby i (jej) prawdą i życiem świata

biskupom jesteśmy równi powołaniem
by być człowiekiem samoświadomosci
tylko żadna instytucja za nami nie stoi

oni czasem dopiero po latach wyznają
to co my wiemy na swoim życiu
dzisiaj już o pedofilii ale jeszcze nie strajku

    (wtorek, 23 kwietnia 2019, g. 9.20)

***

strajk i logika

strajk to nie jest to
co mówi PiS w telewizji
czyli w swoich mediach narodowych

naród to nie jest partia
czego uczyli komuniści w PRL
cóż tu jeszcze trzeba powiedzieć

strajk jest prawem i czynem
analogią osoby i czynu
wszech zmieniającą implikacją

strajkuję bo znam siebie
wiem jaka jest moja godność (i rodziny)
co sprawiedliwie mi się należy

aby być lepszym pracownikiem
obywatelem człowiekiem Ojczyzny
nie siermiężnym robolem ich nadania

jak chce to ich solidarność
sami ze sobą się ułożyli zmówili
podpisali Proksą

komuniści czyli ich partia
mieli mechanizm otagowywania realu
przylepiali metkę polityczne i krzyczeli że zło

im tylko wolno nazywać rzeczy ludzi sprawy
ichnią nibymową (Stalin wszak językoznawca)
boską stań się dali sobie moc i politykę

naród ich nie wybierający ma milczeć
ma być niczem i kantem gorszego sortu
wszystkim co tylko pogardy jest warte

podzielili rodziny społeczności wspólnoty
pod parasolem biskupów ksiezy polskich
poza rozumem i kulturą które gwałcą

także mnie dzisiaj gwałcą przemilczaniem
jak zgwałcili we mnie duszę dziecka
papież przeprosi i prymas ale nie najbliżsi

przecież od najbliższych nie czeka się kazań
ale spotkania osobowego w wierze i rozumie
i życia w dialogu wspólnotowym wiecznie

nie piszę esejów z braku cierpliwości
ale słowo medytacja musi się pojawić
w kontekście tego pisania

w głębinach mieszkam sobą ja podmiotu
piszę zaś słowem natychmiastowym
jak leci życiem jak dzieje się osobą

    (wtorek, 23 kwietnia 2019, g. 8.52)

***

wstyd bycia biskupem.pl

        /co powiedział Prymas POLAK/

ilu polskich biskupów
rozmawiało kiedykolwiek z ludźmi
jak człowiek z człowiekiem

ostatnio list wystowsowali
na temat potrzeby dialogu
jak siarczysty policzek wymierzyli

kto z kim ma rozmawiać
bo nie oni z nami
wiec po co ta mowa trawa

codziennie ich weryfikuję
pisząc i publikując na świadectwo
od nich jest tylko przemilczenie

wstyd honor mają chyba za nic
tak ważni w swoich rolach
urzędach tradycji przebraniach

jutro pojadą do kolejnej parafii
wyfiokowani od stóp do głowy
zrobią im cyrk powitalny

usłyszą co zawsze słyszeć lubią
że jest jeszcze lepiej niż poprzednio
sprawozdania się zazielenią jak za Gierka

potrzebna jest nowa mentalność
w Kościele mamy do czynienia z silną...
paraliżującą kulturą całkowitej dyskrecji

po 2001 roku wielu biskupów nie mogło
pozbyć się dawnego lęku przed ujawnieniem
informacje o seksualnym wykorzystaniu
nadchodziły bardzo późno od 2010 2012 roku
co nie oznacza że wcześniej nie było
przypadków molestowania

musimy teraz nie tylko przeprosić
lecz także wysłuchać ofiar
aby zmienić mentalność

    (poniedziałek, 22 kwietnia 2019, g. 19.30)

***

Bóg sensu

          /a wy w czym Go spotkaliście/

Bóg sensu jest żywy
nie do pokazywania jedynie
w świątynnych złoceniach

oto Ciało Moje mi powiedział
dawno temu w Legionowie
biorąc to co miał pod ręką

bo życie jest Życiem Boga
nie teorie w książkach
nawet największych pobożnisi

znacie inne życie
znacie inne istnienie
no to opowiadajcie nie milczcie

bo odejdę stąd ja i biliony
bez waszej wiedzy tajemnej
przyswojonej przez samych swoich

tak mam księże Mieczysławie
swoją metodę nauczania religii
jest nią Logos samo objawiania (się)

jest czasownikiem przechodnim
Bogiem Osób Wspólnoty Dialogu
nie waszą wyższą pogardą milczenia

ja tak piszę piszę publikuję
bo jeszcze żyję do dzisiaj
byłem drogą-prawdą-życiem

nikt inaczej sam siebie nie zrozumie
nie stanie się zbawionym człowiekiem
nie starczy podporządkowanie w tradycji

był już Jan Paweł z naszej ziemi
wiarę z rozumem wykazał uzasadnił
inaczej już nie występuje w kulturze

nie ma Polski dzisiaj bez strajku
jedynie w waszych kazaniach
nie ma Boga w abstrakcji

Bóg Człowiek przyszedł na ziemię
bo niby gdzie miał przyjść
skoru tu są żywi ludzie

tak dzisiaj sens przychodzi do mnie
Logos Bóg Życia z rozumem w kulturze
na teorie nie mam już miejsca ni czasu

nie wymyślę narracji by wam się spodobać
proboszczom biskupom kardynałom
a nade wszystko polskiemu ludowi po PRL

   (poniedziałek, 22 kwietnia 2019, g. 17.38)

***

kuglarstwo polskiego kościoła.2019

          /Bogu niech będą dzieki za poetów/

był przede mną mądrzejszy
po dwóch wiekach po nim
myślę i mówię podobnie
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
otrzymałem misję wobec Rodaków

gdybym dziś zakonnikiem stał się
– jutro herezję zrobiłbym
nie mogąc wchodzić do Kościoła kontemplacji
bo w tym trwam i jestem
ale jako czynnik i pracownik –

a Kościół  który na Anglię nie przez boleść irlandzką
– a na Rosję nie przez boleść polską działa
nie obowiązuje mię w swej akcji
i o ile jest w tej akcj zginie za niewiele już czasów
bo apostolstwo nie jest dyplomacją i kuglarstwem
i kabalistyką ale proroctwem szczerym

Kościół który nie przez boleść strajku dziś mówi
dla przyszłości rzeczypospolitych
ICH NAUCZYCIELI I RODZIN
dzieci młodzieży maturzystów
ale o Kaczyńskich Dudach Morawieckich
zbyt grubym szydłem kłuje
duszę wiarę i rozum Polaków

    (poniedziałek, 22 kwietnia 2019, g. 14.24)

***

od ściany poczynając

          /po co są zdjęcia i wiersze/

patrzę widzę rozumiem coś
co mówią mi wieki
pradziadek Aleksander 1848
Andrzej Król z Annopola 1870
ojciec Jan Kapaon 1912

dopisać coś mogę z pamięci
Józef syn Jana 1953
Jan syn Józefa 1989
potem kolejni synowie i córki
po bliżniaków Marysię i Olka 1999

a teraz następne pokolenie nadeszło
Józio i Benio 2016
Szymek 2018
Henio i pierwsza wnuczka 2019

zacząłem spojrzeniem na ścianę
w starym annopolskim domu
kończę na klawiaturze dziejów
w Sanktuarium Matki Bozej Annopolskiej
w strajkową wielkanoc
życie moją teologię pisze
to przemijanie ma sens ma sens ma sens

od Adama inne rozumowanie się zaczęło
Tryptyk Rzymski go nie zakończył
dopóki trwa w Kosmosie nasza Ziemia
wiara rozum kultura

od jakiegoś czasu się zastanawiam więcej
dlaczego Kaczyński chce zacząć od niczego
nową Polskę (Ojczyznę PiS-u)
właściwie od Porozumienia Centrum 1990

   (poniedziałek, 22 kwietnia 2019, g. 13.19)

***

parateologia wielkanocna.2019.pl

        /w obronie godnosci rozumu i kultury/

nie głódź nas Panie
i nie śmiesz biskupami
wesołym albo trzeźwiejącym pijakiem
specjalistą od czego innego
plotą co im ślina na język przyniesie
tak przyzwyczajeni życiem całym
mając nas za mięso armatnie słów (ich)
słów wierzeń tradycji niczym magii

moja teologia jest żywa
życiem objawia moc Logosu
nie starych biskupów bajaniem
wielkoludów uprzedzeń tradycjologii

mnie papież Polak prosił o co innego
bym bez schematów i uprzedzeń żył
dociekając prawdy aż po kontemplację
nie popłuczyny narodowego katolicyzmu
roztwór zagęszczonych ludowo toksyn

Nauczyciele Polscy Strajkują o Godność
takie nam zgotowaliście zmartwychwstanie
wy co lud prowadzicie przeciw rozumowi
przeciw kulturze od której przyszłość zależy

taką otrzymałem lekcję teologii świeżej
nie z mentalnosci popeerelowskiej
przez strajkujących i wizyty wnuków
w starym domu w Ogrodzie z 3 lipca 1910
Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
nie od starych repów w co bądź ubranych

moja nadzieja nie upada pod byle czym
popiardywania repów nie psują mi świąt
אם אדון הבית אינו בונה,
לשווא לעשות את אלה מעלים אותו לשווא.
אם אדון העיר אינו מגן,
השומר ערני.
הנה הוא לא ייקח תנומה
הוא לא יירדם
זה השומר על ישראל

kto chce znać człowieka osobę
nie obraża się na słowa
ale wchodzi w odwieczną rozmowę
żyje dialogiem w kulturze (jaka JEST)

Bóg to też ten który JEST
człowiek to ten kto się już zna
przyszłość zależy od kultury
prawdę można kontemplować
wznosząc się na dwóch skrzydłach
współświątynią będąc i się stając

godności broniąc i praw do niej
jak w 1948 Kartą Powszechną zapisano
soborem potwierdzając 1962-65
jeden gatunek człowieka mieszka na ziemi
tylko jako homo sapiens
może być i religiosus
ale nie podporządkowany czyjejś władzy

ja schodzę ze sceny
i chyba tracę siły
żeby ciągle bronić rozumu i kultury
przeciw fiołkowo-karmazynowym biskupom
bezbarwnej poprawnowności politycznej
czarnym księżom
wszelako kolorowej władzy (partii)
mam ich serdecznie i po prostu dosyć

    (poniedziałek po Wielkanocy, strajk, 2019, g. 11.48)

***

czy można

        /rząd PiS to cud ich zmartwychwstania/

pytam jak na błoniach papież
w stronę innych adresatów
wiem co się we mnie dzieje
ale co Polskę powinno omijać
wzburzenie

a ty maszeruj maszeruj
głośno krzycz
niech żyje nam Wesoły i Głódź
z religii i Polski robiąc pośmiechujki
z rozumu i kultury
na pomieszanie dobrego i złego
nad krzywdą człowieka strajkowego
wybuchając
ideologowie jednej strony (swoich)

nie licuje panowie biskupi-politycy
z aspiracjami ciut-ponad-ludzkimi
by wzmacniać obraz i podobieństwo nasze
na przygłupa partyjno-wstecznego
klaszczącego wodzom i prezesowi
nawet premierce prawie zawsze dziewicy
przyobleczonej w wasze jedynie słońce

prezydent zwołał raz zgromadzenie
bluźnierczo nazwane narodowym
by wygłosić wam orędzie 1050-lecia
o nierozumieniu spraw naszych
Adrianem go wkrótce okrzyknął kabaret
wtedy myślałem że obrazoburczo

teraz przyklaskują ministrowi wojny
przestawiając żołnierzyków na planszach
być może uczyłem ministra innej religii
jak być światłym człowiekiem bez odrazy
przed rozumem i kulturą
od których nasza przyszłość zależy
trzeba by sprawdzić
może na liście bierzmowanych jest ślad

ministry-generały-biskupy
korne karne jak w Korei rodu Kim Ir Senów
na obrazę uczuć religijnie globalnych
bez lęku przed liderem i włądzą
nawet przed kosmologią dziur czarnych
rozumem duszą sercem wiarą w kulturze

hańbiące cytaty zestawiam w wielkanoc 2019
łatwiej kiedyś będzie strząsnąć do otchłani
przecież już dziecko wprzęgł PMM do propagandy
i recytować kazał piątki Kaczyńskiego rodu

hańbę naszego narodu otrąbili przed laty
aż w Doylestown plotąc swoich głupot koronę
pana prezydenta Dudę jako dar od Pana Boga
tak wtedy rozczulili
że nawet był jeszcze po roku w Gnieźnie

otrzymaliśmy i panią królowo śnieżko
jako wielki dar
otrzymaliśmy to wszystko co się dzieje
wszystko będziemy czynili żeby nie zmarnować
głupotami piekło jest wybrukowane

nie głódź nas Panie
co do istoty rodziny małżeństwa świętości życia
przykazań pamieci i tożsamości człowieka-osoby
zostaw gdzieś wota wdziecznosci za solidarność

w Wielkanoc strajkową im i mnie się zebrało
na wielkie patetyczne słowa
nie dziel nas na głupców i przemądrzałych
ale pozostaw myślacymi ludźmi
jak bywało u ojców dziadów przodków naszych
poetów wieszczących powrót chwały
z dziękczynieniem
także za cuda epoki cudów
na Polskiej Drodze Wolnosci od 16 października 1978
z wielkim Rokiem 1989
po dzisiejszy strajk Szkolny wychowawców Polski
w kulturze przyszłości naczycieli dzieci i młodzieży
w Polsce i Kościele w świecie współczesnym

    (Strajk Szkolny 2019, poniedziałek 22 kwietnia, g. 9.33)

***

szczęście

poeta gdy wiersz pisze napisze
rzeźbiarz gdy odejma dłuto
kompozytor gdy słyszy zapisze
katecheta gdy pieśń swą dośpiewa
udział mając w tworzeniu
piękna-dobra-prawdy na świadectwo

    (Niedziela Strajkowo-Wielkanocna 2019, g. 8.54)

***

głupi jedni i drudzy (idioci)

mówicie żem głupi
bo jestem przeciwny PiS-owi
a ja pisze jak pisałem wtedy
gdy Solidarność zakładałem

wtedy głupi dla kogoś (idiota)
dzisiaj głupi dla innych (idiota)
wtedy ziarno solidarnosci siałem
dzisiaj błogosławieństwo dla strajkujacych

wtedy byli księża co rozumieli
mieliśmy tego samego ducha
dzisiaj piszą na mnie donosy
ostrzegająć Polskę i świat cały

bez pamięci nie ma tożsamości
taka religijność jest do kitu
spełnia tylko ich oczekiwania
ale nie Boga Życia i Prawdy

zgwałcili mnie w dzieciństwie
tylko duszę bez penetracji
a ja po to dalej żyję
by odsłaniać głębszą ich deprawację

pod płaszczykiem pobożności świątobliwej
która chce innymi kierować duszami
narzucić swój porządek rzeczy
wynosząc wota wdzięczności za prawdę

jestem szczęśliwy dobiegłwszy do mety
życia sprawiedliwego z wadami
grzechów włąsny mam worek nie cudzy
opowiedziałem wszystko jak było

wnuki dom napełniły weselem
uczyniły nam Zmartwychwstanie 2019
nie oni księża partia i ich wyznawcy
jestem sercem w głębinach Strajku

i nikt już nie musi już mnie rozumieć
nawet jeszcze późniejsze wnuki
wszystko Bogu oddałem (w narracji)
złożyłem pod stopy Maryi (u MBA)

    (Wielkanoc Strajkowa 2019, g. 8.33)

***

błogosławieni strajkujący

                     /ja już jestem spełniony/

nie zawsze nie wszyscy wszędzie
ci którzy mają rację
i wszyscy wokoło przyznają
prócz ludu popeerelowskiego

błogosławieni mówił Jezus z Nazaretu
z innej rzeczywistosci społęcznej
bardziej od nas rozumiejąc człowieka
nie powiedziałby raka ani swołocz

cóż po wielkich nabożeństwach
światecznych ornatach i dzwonach
gdy nie rozumieją skrzywdzonego człowieka
oddają jakby cześć bożkom swoim

najpierw jest człowiek
rodzi się bezbronny w kołyskach świata
potem chce zrozumieć siebie
owszem Bóg mu dopomada

kim i jaki jest człowiek
nie zawsze młody bogaty panujący
tacy o innych się nie martwią
wszystko sobie załatwią (i szkoły)

ja dzisiaj chory stary z 1500 zł emerytury
więc chyba też mogę już mówić (bez partii)
moją słabością nikomu nie grożę
jeszcze mogę pobawić sie z wnukiem

odepchnął mnie kościół polski
najpierw zgwałcił mą dusze w dzieciństwie
po coś mi życie było dane (jeszcze żyję)
by dopowiadały się dzieje jak leci

niczego nie wymyślając
by systemy mogły tryumfować (dla swoich)
nad biednymi słabymi strajkującymi
poszukującymi sprawiedliwości

    (Niedziela Wielkanocno-Strajkowa 2019, g. 7.50)

***

jestem inny

cieszą się ludziska niedzielnym śniadaniem
a co pobożniejsi mszą rezurekcyjną
a ja tym co jest po prostu i się nam daje
to do mnie przemawia zmartwychwstaniem

czytam w mediach elektronicznych
doniesienia z Polski (tudzież świata)
widzę słyszę kojarzę rozumiem
Bóg jest między nami

Kardynał Nycz przemówił i Prymas POLAK
nomen omen nie odwrócili obaj oblicza
od szkół i nauczycieli czyli od nas
nomen omen Polek i Polaków i rodzin

jest nas ponad dwa miliony lekko licząc
dotkniętych jak cholera tym rządem
który trzyma nas na wędzidle
przeciągając nienawiścią swoich

lud przeciw nam buntując
trzymany karnie w socjalnej durności
popeerelistycznym myśleniem
zwykłych pracowników przeciw inteligencji

Bóg do nas zwrócił oblicze
rozpogodził nad nami i błogosławi
On nie zna co to walka klas i dyktatura
jednych przeciw drugim (bez Solidarności)

Bóg Zmartwychwstał dla nas
wie czym w nas jest piękno
które zachwyca do wielkiej pracy
i chroni nauczycieli przed porażką

rzeczy się dzieją swej istoty konstytucją
jest prawda poznawalna aż do kontemplacji
fascynujące przedsięwzięcie nas czeka
aż po kres zwycięski szkolnego strajkowania

nie wszystko się dzieje według kalendarzy
jak to sobie uporządkowali ludzie zapobiegliwi
bo istota rzeczy jest silniejsza
patrz w słońce i serce nie w księżyce

    (Sobota Strajkowa Wielkiego Tygodnia 2019, g. 14.12)

***

społeczeństwo popeerelowskie

          /a ty maszeruj głośno krzycz…/

w społeczeństwie popeerelowskim
post marksistowsko-leninowskim
nauczyciele mają być na krótkiej smyczy
nie przedstawicielami nauki i kultury
ale władzy partyjnej i ich prezesów

nie mogą zająć należnej im pozycji
równej rządzącym i księżom
mają się słuchać nie piskać
lud popeerelowski stoi temu na straży
wiem studiowałem tamten układ RNT

możecie sobie wspominać to i owo
zdjęcia pokazywać z II RP
dyplomy walki Za Szkołę Polską wyciągać
otrzepywać z kurzu i wieszać na ściany
wspomnień czar ale nie nasza PiS-tożsamość

każda władza strzeże porządku publicznego
przez siebie zaprojektowanego
na ruinach po PRL (jedynie słusznej partii)
dobro szczęście pińćseplusowo liczone
i morda w kubeł

inteligencji wam się zachciało
wybijemy wam inteligencję z głowy gmin
lud po dawnemu rządzić ma
ten od obrabiarek komputerów i pługa
bo tylko wtedy porządku dopilnujemy

nie tam jakiś wolny człowiek
głową nie wiadomo gdzie
w chmurach jakowychś niechybnie
nie pobłogosławi tego ksiądz ani biskup
że partnerskich związków im się zachciewa

integralny rozwój człowieka
to se może śnić ten ponowoczesny papież
z dykasterią dla Murzyna z Ghany
u nas ma być porządek
Leppera i Międlara Rybaka synów córek

    (sobota wielkiego tygodnia 2019, g. 7.03)

***

nie wiem i wiem

nie wiem
dlaczego sa wszechświaty
z naszej ziemi pyłkiem
ale człowiek po coś

ale człowiek po coś
skoro dobro piękno i prawdę poznaje
jeśli umie patrzeć słuchać myśleć

każdy ma coś przed oknem
jeśli ma dom
ma jakaś historię
od czegoś się coś zaczyna
ja ty on my

nawet po śmierci
wyśpiewam to coś
sens Logos
po bo to włąśnie żyłem

    (Sobota Strajkowa, 20 kwietnia 2019, g. 6.04)

***

obserwatorium

                           /ja człowiek/

jestem obserwatorium osobowym
wszystkiego co mnie stanowi
mój świat drogi-prawdy-życia

istotowo i konstytutywnie
patrzę myślę rozumiem
siebie człowieka świat Boga

doczekałem się
nie lat czterdzieści jak myślałem
gdy byłem maturzystą

wtedy napisałem
że nie będą mnie słuchać długo
bo jestem za młody

dzisiaj jestem stary
też mnie nie czytają
ani chcą rozmawiać

doczekałem się
mając lat sześćdziesiąt sześć
życie i prawda się spotkają w nas

we wszystkich którzy pragną
przeżyć tę przygodę
fascynujące przedsięwzięcie

tylko pozwólcie mi siedzieć
w obserwatorum przed klawiaturą
i wszystko zapisać jak leci

nie tylko nowe galaktyki
są warte tego
ale i najmniejsze komety

pozwólcie mi siedzieć
piszę jak szalony
może zdążę coś komuś powiedzieć

    (piątek strajkowy 2019, g. 12.55)

***

ustrój marionetek

            /Piątek Strajkowo też Wielki/

Stalin+ i ustrój marionetek
taka jest nowa moda polska
na modłę jednego nietykalnego
prezesa wśród swoich marionetek

marionetkowy prezydent
marionetkowy premier
marionetkowi ministrzy urzędnicy
marionetkowy lud wyborczy

zasłuchani zapatrzeni w wodza
uzasadnią wszystko ichnie profesory
na pomieszanie dobrego i złego
prawie w komżach i ornatach wszyscy

ich los zależy od jednego nietykalnego
w rzeczpospolitej prokuratorów Ziobry
a ja stary jeszcze pamiętam ustroje
i takie święta bez choinkowych ozdób

gesty bez serc bez słów bez ducha
powtórka za powtórką pochód manekinów
nie strzelajcie do nich nie hejtujcie
uczcie myśleć następne pokolenie

szkoły jak getta otoczone murem
z ludowych uprzedzeń i złorzeczeń
zgniotą nas wyrzekną jak tamtych
największym ich wrogiem jest myślenie

oni powtarzają słowa najwyższego
nikt nie wejdzie w dialog z Kapaonem
oni nie mają słów myśli rozumowania
nawet prawa do tego sobie odmówili

     (piątek, 18 kwietnia 2019, g. 9.48)

***

wyobrażenie

    /bliźniego jak siebie samego po śmierć/

wyobraź sobie
że śmierć bardzo się zbliża
cóż będziesz robił wtedy
bardzo jest ciekawe

bo ja chcę usiąść
liczyć powietrza atomy
jeśli będę mógł oddychać
powtarzając mantrę swoją

na pewno czegoś nie będę
martwić się czy dobrze wygladam
czy dookoła posprzątane
i czy mam coś na koncie

chwała i dziękczynienie
niech mnie przepełnia na wieki
tak jak zaśpiewałem po śmierci mamy
i w kazdej ważnej sprawie

żyję już w innych wymiarach
dycham jeszcze tymi samymi atomami
cóż mi po tutejszych śmieciach
gdy głową się jest gdzie indziej

w tym pierwszym świecie sobie radzę
w tym drugim ani chcę ani próbuję
i nie wiem po co miałbym
dla zadowolenia wszystkich pozostałych

ci drudzy też nie próbują
rozumieć ludzi starych
chcą od nich tego samego
co od włąsnej witalności

     (czwartek, 18 kwietnia 2019, g. 18.57)

***

Wielki Czwartek Strajkowy

           /sponad chaosu się wziąłem w Ojczyźnie/

żyje we mnie i mną w Logosie
na obraz i podobieństwo
drogi-prawdy-życia nie polityki
ja tylko spisuję czyny i rozmowy

człowiek jest drogą
nie tylko Kościoła Powszechnego
ale rozumu i kultury osobowej na ziemi
przyszłość nasza i jej tak zależy (od kultury)

dzieje się w nas osobie podmiocie dziejów
kwantem ducha słowa objawienie dawane
biada jeśli zaniecham zapisania
tego co jest mną we mnie drogą i historią

dzisiaj jest Wielki Czwartek Strajkowy
nie jakiś inny totalitarnej tradycji
w dwóch podzielonych społeczeństwach.pl
rzeczywistości paranoidalnej

od stanu rozmów zależy miedzy nami
przynajmniej dwóch milionów Polek i Polaków
nauczycielskich rodzin i losów
drugi wielki tydzień taki mamy

rząd na pohańbienie rozumu i kultury
z błogosławieństwem samych swoich
skreślił nas i nasze rodziny
noc idzie czarna noc z ich obliczem

rząd na pomieszanie dobrego i złego
powiedział że będzie jak oni chcą
podpisali sami z sobą stosowną umowę
nazywają dobrą zmianą prawa i sprawiedliwości

ci co przemilczają drugiego człowieka
zawsze powtarzają hańbiąco o nas
nie wie nie rozumie nie cxzuje
Nie słyszy, Nie wie - nie widzi - nie zna...

mnie nikt nie więzi przymusem lojalności
piszę czym jestem czym żyję kontempluję
stając się współświatynią
nie podporządkowanym wyborcą układami

kiedy ducha chcę dzisiaj odnaleźć
patrzę na klęczących Francuzów
na ulicach Paryża śpiewajacych róznaiec
przed swoją płonącą katedrą

nie na was na Jasnej Górze
w partyjno-rządowych pielgrzymkach
czczących siebie w tradycji na umór
byle mieć władzę nad naszą Ojczyzną

pożar polskich szkół
w dniach przed zmartwychwstaniem
połączył los z pożarem Notre Dame
Opatrzności rozumu kultury katedry

   (czwartek, 18 kwietnia 2019, g. 10.31)

***

fix na politykę

      /PiS opętany Kaczyńskim/

polit fix
sfiksowanych polityków
ja tylko jestem osobą piszącą
czyli osobową klawiaturą

myślę o para-normalności polityków
takich Kaczyńskich na pęczki
że mają fix w głowie
nic więcej żadna prawda dobro piękno

i ta idea fix pędzi ich jak szalona
nakręca im dni i noce i w ogóle
że nie potrafią bez niej żyć
jakby nic ważniejszego nie było

panie Kaczyński
co panem owładnęło kiedy
kiedy z panem odejdzie
bo nie wierzę że z pana

cholera by pana już wzięła
i poszedł z nią przez nią
na zasłużoną emeryturę
choćby kuśtykając (z głową i duszą)

zostaw pan nam trochę wolności
życia zwykłego i rodzinnego
idź pan do Boga chyba nie diabła
uwolnij nas pan od siebie

powiem panu od siebie prezesie
miałem szczęście być tylko człowiekiem
mężem ojcem katechetą wójtem
autorem i to mi zupełnie wystarczy

       (środa, 17 kwietnia 2019, g.  22.04)

***

éternel et quotidien

       /tajemniczo wielce i wcale nie/

w każdym języku jest
w doświadczeniu każdej kultuty
każdego ludu i narodu

wiec gdy dopada nas smutek
z tego co codzienne
odchodzę w to co wieczne

nie musi być religijne
mogą być kwazary i czarne dziury
ale głównie sens czyli Logos

gdy ci mówią niemiłe wieści
że Łochów przestał strajkować
albo w necie ktoś naskoczy

albo że Strachówka bojkotuje
swoich nauczycieli i absolwentów
nie trać wiary wbrew nim

nie bój się nie łąm
bądź sobie wierny
idż do tego co poznałeś wieczne(ym)

    (środa, 17 kwietnia 2019, g. 20.41)

***

gra na zdezelowanym fortepienie

              /Andrzejowi Kaczorowskiemu/

byłem żyłem zaświadczam
o tym co było co przeżyłem
w Polsce Kraju nad Wisłą
w jej Rzeczpospolitej Norwidowskiej

dzisiaj mamy poustrojowe popłuczyny
popeerelizm i antysoborowość
rządzą polską społecznością równoległą
tworząc rzeczywistość paranoidalną

jedni w sobie skryli głęboko
tęsknoty za tym co było
w Rosji kochają nadal Stalina
w kościele polskim tradycjonalizm

politycy na tym grają zwycięsko
ci drudzy przegrywają właśnie
jakie wartości europejskie znają
nie wiem płakałem po Notre Dame

płakałem płaczę
ale tylko z tymi
którzy śpiewają różaniec
klęcząc na ulicy przed płomieniami

u mnie w gminie z ustawy samorządowej
żyją podklasowe resztki
wolności ani znają rozumieją pragną
im wszystko jedno są bezideowi

byle ktoś uderzył w czułe struny
dadał trzysta do pięciuset złotych
zapewnił spokój gdy na świecie wojny
pójdą jutro do spowiedzi z koszyczkiem

rozmawiać o dobru wspólnym nie mogą
nie rozumieją takich abstrakcji
politycy i księża biskupi wspomogą
rozwieszą plakaty wygłoszą rekolekcje

jeszcze dzisiaj wstałem mimo woli
ciało zmęczone tym wszystkim
po moim świecie wota wdziecznosci wynieśli
z nimi wolność godność polskość zniknęły

nie podoba się Wałęsa ani Kapaon
grzeją do nas z armat
chcą napisać historię na nowo
częściowo im się udaje

rośnie już inna bezideowość
albo inna ideowość polsko-światowa
nie chcą już religii w szkołach
ale wcześniej tamci mnie nie chcieli

     (środa, 17 kwietnia 2019, g. 12.16)

***

głos Boga

         /przez wszystko mówi Logos/

młodzi mogą nie rozumieć
młodzi muszą tylko wierzyć
ale dlaczego dzisiaj właśnie
temat o głosie piszę
robię sobie i wam medytację

bo Paryż
bo strajk nauczycieli
to oczywiste
i rozmowa z wieloma ludżmi
przy tych okazjach
ludźmi bardzo dobrej woli

w złej woli dobra nie znajdziesz
w sobie we mnie w innych
czyli w świecie całym
a nawet Kosmosie
utkniesz tam w czarnej dziurze

uczyłem młodych i siebie
patrz w światło
zarzuć sieci na głębię
też na mnie robiło wrażenie

pożar Notre Dame
zjednoczył miliony
z modlącym się tłumem Francuzów
wierzących i niewierzących
Je Vous salue Marie pleine de grace
par petits garçons et filles
et par un vieillard soudainement intelligent

par les quatre horizons qui crucifient le monde
par tous ceux dont la chair se déchire ou succombe
par ceux qui sont sans pieds
par ceux qui sont sans mains
par le malheureux dont les bras
ne purent s'appuyer sur une amour humaine
comme la Croix du Fils sur Simon de Cyrène

może mówić młody niewierzący
że to wszystko przypadek
albo los tak sprawił ślepy i bez sensu

ja jednak widzę dobro
i dobra początki
i piękno które zachwyca do pracy
i prawdę ludzkiej kultury
od prapoczątków dziejów

tych którzy budowali katedry
i tych którzy dzisiaj strajkują
w Polsce mojej Ojczyźnie
do której swój sens dołożyłem

o tym śpiewaliśmy 13 grudnia
Bogu ojców naszych
na peronie Dworca Śródmieście
po powrocie z Jasnej Góry
kończąc tam swój strajk (studencki)
gdy Jaruzelski wypowiedział wojnę
i tak w koło Macieju
bida gdy ktoś dobra nie czyta (słyszy)
ani pomedytować mu się chce

     (wtorek, 16 kwietnia 2019, g. 14.24)

***

ściany płaczu

            /dni strajku i pożaru/

najświętsze miejsca człowieka
najświętsze nasze miejsca
od Jerozolimy przez Paryż
po Annopol
Sanktuaria Boga i MBA

wszystkie sanktuaria dziś płączą
w nas
przez nas
się modlą
z Francuzami Paryża

pierworodna córa Koscioła
zerwała się ze snu wiecznego
na chwilę wieczorną
też zapłakana
z ludźmi dobrej woli i uczuć

różne są ofiary całopalne
dziś strajkiem nauczycieli Polska płonie
nie można rozdzielać sensu w czasie
który się nam objawia tu teraz
wiecznością zakrzywionej czasoprzestrzeni

    (wtorek, 16 kwietnia 2019, g. 12.29)

***

bajdurzenia bajadery 2019

               /bądź wierny idź trwaj/

ja solidarny związkowiec
stare wspominam czasy
w przyszłość biegnę dzisiaj
na temat strajku nauczycieli
wbrew bajdurzeniom i z nimi

strajkowałem w Siedlcach
dziewięciodniową nowennę
z rolniczą Polską Ojczyzną
do dnia wybuchu wojny
13 grudnia z narodem

dzisiaj dziwne bajadery widzę słyszę
stron różnych nam zewnętrznych
nie z serca strajku i ducha
ale im dzisiaj przeciwnych
bo mają resortowe argumenty

idąc na strajk masz silną wolę
przeciwko czemuś i za czymś
nie przeciw temu tamtemu
spadającemu PKB i pogodzie
albo niedojrzałej jeszcze młodziezy

widzisz cel przed sobą i sens
że dłużej tak być nie moze
w tej jednej zasadniczej sprawie
z którą poszedłeś do strajku
na stos osobę swoją rzucając

Bóg naszych ojców
i dziś jest nad nami jak zawsze
więc nie sięgajcie niższych autorytetów
wmawiając nam w brzuch chorobę
i zło świata całego

nie rzucajcie nadmiernych ciężarów
na strajkujących w słusznej sprawie
gdy sami tworzycie dla siebie dogmaty
kiedy i jak chcecie
bo jesteście sobie nadzwyczajni

prawem sprawiedliwością i Bogiem się zwiecie
bo kiedy sami łąmiecie konstytucję
uzasadniacie że suweren dał wam prawo
i robicie bez zasad z nami co chcecie
dla swoich partyjnych celów (i prezesa)

każdemu bajaderze mogę dziś wykazać
że potok słów i logosu skądś wypływa
nie wiem jakie następne zapiszę
drogą-prawdą-życiem jak leci
nie szukam ich by kogoś przekonać

padłem kiedyś w naszą ziemię
i ja ziarnem solidarnosci
i rzuciłem się na stos
dorzucając ziaren
do tego sensu co jest wieczny

ja literat amatorski (tutaj)
niedokształcony w niczym dobrze
prócz własnej drogi-prawdy-życia
ta lecz mi dała samoświadomość
z wiarą i rozumem więc kontempluję

   (wtorek, 16 kwietnia 2019, g. 9.18)

***

śmierć pocieszycielka

      /na przykład RM Rilke/

młodzi tego nie znają
nie mogą ani powinni

ale ja już na szczęscie tak
na szczęście już dożyłem

gdy smutki albo wątpliwości
próbują wtargnąć w niej ukojenie

że żyłem
i przeżyłem pełnię sensu

że pełni nic uszczknąć nie może
zasnę dziś wieczorem

a kiedyś odejdę
i nic tego sensu nie zabierze

nie masz człowieku nic więcej
gdy inni cię zawiodą (nie słyszą)

   (poniedziałek, 15 kwietnia 2019, g. 20.06)

***

myśl polityka Internet

tylko tyle mogę dzisiaj
nie ukrywać swych myśli
dzieląc się nimi
z całym światem więc Polską
i Kościołem Powszechnym moim

gdzie na jaki grunt padnie
słowo zapisanej myśli
któż wie
środowisk jest wiele
skały gleba wodorosty (ptaki)
najgorsze jest przemilczanie

    (poniedziałek, 15 kwietnia 2019, g. 17.03)

***

życie i pisanie

          /treść forma i metoda/

kiedy piszę co piszę
duch mną włada
nic uczynić bez niego nie mogę

potem (czasem) was się boję
kulę się ogon podwijam
i boję się na was spojrzeć

kryję się przed żoną wracającą z pracy
że mi całą złość przyniesie
ze szkoły i urzędu Strachówki

ale wy i tak nie czytacie
więc złego słowa o mnie nie macie
tym bardziej nie powiecie

a ja i tak wrócę
do swojego życia i pisania
za chwilę lub dwie trzecie

skoro droga-prawda-życie
jeszcze trwa
skoro nie jestem jeszcze odwołany

    (poniedziałek, 15 kwietnia 2019, g. 16.28)

***

święto samorządności

          /koleżankom i kolegom w Strachówce RzN
               gdy o Ludzkość i godność najdzielniej idzie/

dzisiaj napisałem posta
bardzo wprost i radykalnie wprost
do moich koleżanek i kolegów
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
nie tylko w szkole w Strachówce

moje życie polega już tylko
na... życiu czuciu myśleniu pisaniu
o wszystkim co mnie i nas stanowi
w przestrzeni publicznej kultury
nie coś gdzieś gdzie nigdy ludzie nie bywali

samorządność to godność podmiotowość
aż po samoświadomość
że się nie milczy o niczym
co nas stanowi na wieczność
bez życia w wiecznym lęku

samorządność nie tyczy jedynie budżetu
ale osób jedynych zawsze tu teraz
niepowtarzalnych indywidualności
ze wszystki,m co je stanowi
drogą-prawdą-życiem ich i tego świata

każdy głos się liczy
nasz głos w wieczności Kosmosu
wieczności Logosu objawiającego się
czasownikami przechodnimi
nie stroną bierną w nas Polakach

Ojczyzna i Kościół i gmina (kultura)
silne są tylko wiarą i rozumem
zdolnymi kontemplować prawdę
ale tylko i jedynie we wspólnocie dialogu
tu mądrość i godność większa mieszka

   (poniedziałek, 15 kwietnia 2019, g. 13.04)

***

czarne dziury 2019

          /nikomu i wszystkim/

sfotografowali
znaleźli sposób
udowodnili czarno na białym

ja analogicznie
czarną dziurę Strachówki
przemilczeń (i kościoła.pl)

codziennie piszę
krążąc wokół nich
wpada i znika bez śladu

od rana do wieczora i nocą
kiedy tylko się przebudzę wiem
jest przeszłość i Internetcie

jest życie osobowe tu teraz
objawia się słowem
wpada w ich czarne dziury

wieczność jest we mnie
mam ją także przed oknem
w dębach pamięci (i tożsamości)

    (poniedziałek, 15 kwietnia 2019, g. 8.53)

***

jeszcze o dialogu

       /my i współtworzenie/

tu jest mój notatnik żywy
piszę na gorąco do was
na wieczność już całą

jeśli ktoś się do nas odzywa
jesteśmy nie tylko bogatsi
ale i mądrzejsi o niego

dopiero wtedy znam siebie
gdy dużo z innymi rozmawiam
bogatszy mądrzejszy z każdym zdaniem

i tym zdaniem drugiej osoby
i moją odpowiedzia w rozmowie
albo opanowaniem emocji (i złości)

jeśli z nim nie rozmawiam
czyki nie prowadzę dialogu
jestem głupi jak pień ściętego drzewa

każde słowo w necie lub reakcja
uruchamiają ciąg poruszeń
duchowo intelektualnych (kojarzeń)

strumień słów myśli i znaków
rządzi przestrzenią miedzy-ludzką
w czasie i ponad i kulturze

    (Niedziela Strajkowa 2019, g. 17.56)

***

o pułapach

          /Święto Chrztu Polski/

nim cię pułap bólu zmorzy
siegnij pułapu sensu
są pułapy
o których innym się nie śni
tylko tobie podmiocie
przeżyć (życia) świadomych
po pułap życia wiecznego
i zbawienia
czego trzeba samemu doświadczyć
nikt za nikogo tam nie sięgnie
może nawet nie wytłumaczy
siądź sam na chwilę w ciszy

    (Niedziela Strajkowa 2019, g. 17.38)

***

Polska Palmowa 2019

        /Kołakowski i Papież JPII/

po jednej stronie prezes
jedynie słusznej partii
tak jak dawniej bywało po wojnie
w kraju i społęczeństwie partyjnym

po drugiej społeczeństwo obywatelskie
tacy jakimi jesteśmy
myślą słowem uczynkiem i zaniedbaniem
myślę bo żyję (jeszcze) więc piszę

jestem swoją własną drogą
włąsną prawdą zdobytą zewsząd
własnym życiem
na drogach w prawdach życia świata

PiS prowadzi w sondażach
społeczeństwo obywatelskie w myśleniu
nie ma wolności bez prawdy
wiara i rozum są bezpartyjne

    (Niedziela Strajkowa 2019, g. 11.10)

***

matura AD 2019

       /świat polski bez sensu/

kto zda kto nie zda
rząd czy nauczyciele
uczniowie muszą czekać na werdykt
kto postawi właściwe pytanie
w tym zmaganiu
i o co

o wynik maturzysty
o życie nauczycielskich rodzin
o dobre samopoczucie rzadu
o byt i niebyt kogo czego
o co włąściwie tu chodzi

nauczyciel jedynie nie ma praw
strajkujący górnicy nie kopią węgla
robotnicy nie produkują całości ani części
policjanci nie chodzą po ulicy
tylko nauczyciel nie ma praw bo bo bo
dzieci egzaminy matury świadectwa
palmy nie przykryją strajku
jest sąd ostateczny

     (Niedziela Strajkowa 2019, g. 9.27)

***

coś o wieczności

sztuka jest głosem wiecznego
dobra
prawdy
piękna
weś-że się człowieku myślacy
do tworzenia

     (piątek, 12 kwietnia 2019, g. 20.02)

***

rachunek dobra i niepokoju

        /gdy podchodzi do Ciebie zapisz, SVP/

co ci przynosi pokój (sens)
co powoduje niepokój
to najważnieszy bilans
jaki musi zrobić każdy z nas
ludzi myślących z homo sapiens

taki rachunek znał Loyola
wpisał go w swoje zasady
człowiek myślący szuka szczęścia
i to całkiem możliwe jest
ale nie bez myślenia

sytuacje się mnożą powtarzalnie
nikt z nas życia nie wymyślił
ani świata ani Kosmosu
ani Logosu istnienia
ale trzeba je czytać

mnie pomaga pisanie
no ale nie samo z siebie
najpierw się nauczyłem
pisania na piasku
od Jezusa z Nazaretu

pisanie jest etapem finalnym
jest zapisywaniem sensu
który się daje obficie każdemu
drogą-prawdą-życiem
takim jakim są

szczęśliwy
i błogosławiony
kto nie odwraca oblicza
serca wiary rozumu
od tego co jest i nadchodzi

     (piątek, 12 kwietnia 2019, g. 19.23)

***

dehumanizacja oświaty.pl

zrobiliśmy bożka
z procedur i mechanizmów
egzaminów terminów
wyników procentowych
po maturę włącznie

dla administratorów biurokratów
chyba a głównie dla polityków
kosztem personalizmu
i humanizacji szkoły (oświaty)
kto mi odpowie (inaczej)

    (piątek, 12 kwietnia 2019, g. 19.00)

***

mord w kościele

    /parafii w Strachówce i biskupom/

były mordy w katedrach
a dzisiaj
co do nich prowadzi
alkohol narkotyki zło wszelkie
społeczeństw równoległych
które tworzą warunki
rzeczywistości paranoidalnych

zło podziałów
zło przemilczeń
zaczynając od kościołów

samorząd też nie jest tylko dla budżetu
rozliczania inwestycji
biada nam
jeśli nie służą
jedności

gmina to mieszkańcy i terytorium
całość w jedności
nie w podziałach bez szczerości
dla pamieci i tożsamości
ani wspólnota ani dialog prawdy

    (piątek, 12 kwietnia 2019, g. 9.33)

***

implikacje organizowania

         /niczym zasada/y termodynamiki/

zorganizowani w związki
zorganizowani w Kościół
w samorząd mieszkańców
jesteśmy lepeij lub gorzej
świadomi lub nie

część szkół i nauczycieli się ocknęła
nie strajkujemy bo...
bo myśmy nie wiedzieli
nikt nas nie zorganizował

inni robią dobre miny
może i dobrze że my nie z wami
bo my z małej wsi/miejscowości
pracujemy dla sąsiadów
jakbyśmy im spojrzeli w oczy
teraz w dniach strajku nie pracujac
z ich dziećmi sąsiadami znaczy

może kiedyś się ockną
może nigdy
dla jakichś innych celów i wartości
będą żyć (kiedyś)

zorganizowani w Kosciół
przeciez też nie dla księży jesteśmy
implikacje przemyślmy
dobrze że ktoś nas kiedyś zorganizował

ale bez przesady
nie jesteśmy ich niewolnikami
co to znaczy być wolnym człowiekiem
osobą wolną i niezależną od nikogo
tylko wartości największych

    (środa, 10 kwietnia 2019, g. 23.30)

***

miłość w realu i necie

jestem zakochany
nich nikt nie oczekuje
innych wyznań ode mnie
na tym polega dziękczynienie
zawsze i wszędzie

jasne że piszę świadomie
w stanie zdrowia w małżeństwie
nie mogę powiedzieć nic innego
co by było gdyby
nieszczęścia spadały strumieniem

zakochany w rzeczywistości
czyli w tym co jest
w zgodzie z pawłowym tekstem
dziękujcie w każdych okolicznosciach
widać doświadczył tego samego

że dziekczynienie ma moc
jak kamień filozoficzny
przemieniać nawet kiepskość
w złoto prze-prawdziwe
zgody na to co jest

bo skądżeby mi
że doświadczajac rzeczywistości
takiej jaka jest dzisiaj ze mną i wkoło
we mnie
w dniach strajku i walki ze mną (nami)

walczy w Strachówce druga opcja
ta która od początku jest przeciw
zmianom w świecie Polsce Europie
czyli także nawet w Kościele
praw człowieka 1948 i Soboru 1965

zakochanie jest gotowe umrzeć
za to co kocha
mistrzowie nawet za tych
którzy ich nienawidzą
tego jeszcze nie znam

    (środa, 10 kwietnia 2019, g. 17.38)

***

z pierwszej ręki

        /szukajcie a znajdziecie
            istotą prawdy objawienie/

coraz mniej słucham polityków
coraz mniej dziennikarzy

wiadomości czerpię z pierwszej ręki
wprost z rzeczywistości

życie first często powtarzam
a to obowiązuje w każdą stronę

teraz w dniach strajku szkolnego
głos rzeczywistości wyprzedza media

najpierw mi mówi o co chodzi
co się naprawdę wśród nas dzieje

słowa polityków i mediów tumanią
zamulają serce rozum duszę

skoro ktoś żył już dość długo
ma siatkę kartograficzną swego świata

droga-prawda-życie sens odpozna
Logosu promień we mnie

byle być wiernym obserwatorem
można prawdę kontemplować

przyjąć wdzięcznym sercem wszystko
składać za wszystko dziękczynienie

    (wtorek, 9 kwietnia 2019, g. 20.29)

***

uczciwość wokół strajku

          /co to jest prawda oraz...
                sposób życia i poznania /

co to jest takiego
ano suma faktów i opinii
tak jak jest i jak leci
nie wybiórczo

zbierajmy ile się uda
najważniejsze żebyśmy sami mówili
co myślimy co widzimy wokół
suma prawdę wygeneruje

jako stary samozwańczy fenomenolog
to od lat mam do zaoferowania
bezstronny na ile się da
obserwujmy czujmy i myśli zbierajmy

ja jestem czuły po swojemu
całą drogą-prawdą-życiem
poza siebie poznawczo nie wyjdę
ani fenomeno-ani metafizyko-logicznie

wyczulony na słowa i akcje poparcia
dla nas nauczycieli życia i szkół naszych
są od Bugu Odry Giewontu po Bałtyk
w sercach wierze rozumie podobnych

wy zbierajcie swoje ze stron waszych
z waszych serc wiary i rozumu
kulturą zwyciężajmy
od niej zależy przyszłość nasza

    (wtorek, 9 kwietnia 2019, g. 10.28)

***

powtórka z komuny

      /śmierć mnie uciszy lub demencja/

mało was strajkuje
i nie macie racji
a wkoło jest życie
i inna rzeczywistość

statystyki rządowej propagandy
paski w (nie)sławnych ich mediach
przekłamują jak wtedy kłamały
nawet w Strachówce widać

w mojej szkole strajkują wszyscy
oprócz PiS członka
i tak jest w całej Ojczyźnie
partia i kościelni są inni

ci drudzy mają swój świat
chcieliby wszystko inaczej (u)rządzić
poddać swym autorytetom jakimś
zmiennych kadencji i kościoła.pl

osoba zwycięży w dialogu
personalny rozwój integralny
nie partyjno-religio-dogmaty
w wersji dominujących tradycji

     (wtorek, 9 kwietnia 2019, g. 8.47)

***

Strajk Nauczycieli III RP

            /Proksie Dudzie biskupom/

Zdążyłem. Dożyłem.
Nie pierwszy raz tak przeżywam.
Nie polityką. Sercem.
Żródłem Solidarności w nas.
Pierwszy raz 3 Maja 1981
zakładając NSZZ RI w gminie,
nie mogłem stać z boku. Nie ja.

Zapisuję stan umysłowy dzisiaj.
I pamieć i tożsamosć.
Drugim razem był strajk rolników.
Konsekwencją mojej solidarności.
W Siedlcach 9 dni do 13 grudnia'81

Trzeci raz byłem Solidarny
z Duchem Świętym w Polsce
aby być z polską młodzieżą
przygotowywałem ich do bierzmowania
we wspólnocie poradziliśmy
to były wielkie grupy (ponad 200 os.)

Solidarny w narodzie wolnym po 1989
byłem wójtem I Kadencji Samorządności.

Samorządni solidarni byliśmy w gminie
z nauczycielami księżmi rolnikami
z lekarzami ludzi i zwierząt
i z tymi z któryśmy byli skłóceni
w patronalne święto Trzech Króli
bo ze wszystkimi mieszkańcami

święto nowe ustanowiliśmy
życia człowieka rozumnego na ziemi
Młodości Solidarności Stowarzyszeń
w 30. rocznicę Gdańska 30 Sierpnia 1980

gmina to mieszkańcy i terytorium
ze wszystkim co nas stanowi
historią dziedzictwem kulturą
(dzisiaj już takich nie ma PT Rodaków)
wątpię
znów kiedyś narodzi się nowy
spisane będą czyny i rozmowy
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej Narodowej

więc czy dzisiaj mogę stać z boku
ja-człowiek-Polak swojego pokolenia
od 16 października 1978 większej świadomości
Ducha który mnie porwał i świat zmienił

O ROKU ÓW 1989
kto ciebie wówczas widział w naszym kraju
papież o tobie napisał encyklikę (rozdz. III)
ludzkich spraw społęcznych abecadło
nawet dla myślących katechetów
którzy nie wiedzą co robić dzisiaj w szkole
w polskiej dobrej szkole

takim samym duchem reaguję całe życie
nie będzie mi nikt mówił co mam czynić
zaczynając od samodzielności myślenia
po wywieszanie flag na werandzie
starego domu z 1908/9
w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej

W starym domu wisi stary dyplom
ZA WALKĘ O SZKOŁĘ POLSKĄ
(na jej XXV-lecie)
dla budowniczej naszego domu z mężem
Marii i Andrzeja Królów

żona Grażyna po 104 latach
dostała Krzyż Zasługi Brązowy
za walkę o tę samą polską szkołę
by byłą najlepsza
w uczeniu uczniów młodzieży i samej siebie
jako i w wychowaniu we współpracy
z rodzicami parafią i całą lokalną wspólnotą
w pełnej pamieci i tożsamości kulturowej

kiedyś za tę walkę groził Sybir
dzisiaj tylko przekleństwo Proksy i Piotra Dudy
z rządowo-partyjnego związku solidarności
przeciwko duchowi starej solidarnosci narodowej

nie piszę tutaj wiersza
zbieram okruchy drogi-prawdy-życia
całkując matematyczno-fenomenologicznie
po całości pamieci i tożsamości naszej

      (poniedziałek, 8 kwietnia 2019, g. 10.12)

***

religia posoborowa

       /szanując myśl każdą (JPII o SWII)/

jestem w niej zakochany
przeciwnie do tradycjonalistów
którzy wolą formę nie intelekt
rozkoszują ich obrzędy i posłuszeństwo

mnie - wolność dialog osoba
wyrażone językiem kultury
zawsze współczesnej wraz z nami
w takim świecie żyje człowiek-osoba

to co jest w soborze
jako owoc dojrzały i opublikowany
przeszło przez uniwersytety
na koniec głosowania

jasne że jest w nich stary ślad
tradycji kościelnej i języka
ale myśl i rozum przeważa
jest co kontemplować

bez (samo)świadomości ani rusz
nie można kontemplować nieświadomie
osoba dialog kultura
tak się dzieje świat (prawdy dobra piękna)

poczuciem panowania nad rzeczywistością
światem i kulturą człowieka
bez okropnej eklezjokracji
która u nas w Polsce ma się dobrze

bez myślenia wiary nie ma
jest tradycjonalizm obrzędów posłuszęństwa
władza kasty kapłańskiej nad ludem
zawsze zbyt ciemnym by myśleć

    (niedziela, 7 kwietnia 2019, g. 12.18)

***

rodzice-dzieci-wnuki

     /z pokolenia na pokolenie objawia się Bóg/

jestem ojcem
dostałem dar niezasłużony
jak to z darami bywa z istoty
zostałem mężem ojcem dziadkiem

gdzie mam o tym opowiedzieć
jak nie tutaj wysłowić
o niedzielnym poranku
w pustym starym domu u MBA

cisza służy temu by pisać
żona z wnukiem na spacerze
syn z zięciem na basenie
dwaj inni na biegowym treningu

wczoraj to samo przeżywałem
na mszy wielce charyzmatycznej
w nieodległym Zambrzyńcu
z prałatem Bożełko

miałem współodczuwanie bytu
z sześciorgiem w Glasgow
ośmiorgiem w Annopolu
i jedną na Wyspach Greckich

ziemia jest mała
dziś łatwo się podróżuje
póki znów granic nie zaostrzą
nowi władcy świata

w liturgii i modlitwie bywamy więcej
otwarci na wszystkie wymiary
świat ani ludzkość (kulturą)
niczego lepszego nie znaleźli

czytam dzieje człowieka na ziemi
równolegle z poznawaniem samego siebie
człowiek to ten kto już się zna
przyszłość człowieka zależy od kultury

jeśli nawet współczesne nam dzieci
nie podejmą naszego dziedzictwa
to kiedyś zrobią to późne wnuki
napisął poeta Norwid

    (niedziela, 7 kwietnia 2019, g. 9.55)

***

filozof i polityka

     /a to jest życie wieczne abyście…
         a prawdę można kontemplować/

filozof we mnie
nie pyta polityków
co ma sądzić o świecie
bez zarozumialstwa

po prostu czym innym się zajmujemy
inne mamy metody i cele
moim jest poznać czym co jest
nie co władzy służy

medialne kłótnie codziennie
biją pianę wokół zdobycia władzy
i jak ją trzymać najdłużej
prawdą się nie przejmują

oczywiście są tylko dla was dziedziny
jak przegłosować ustawy
zdobywając najpierw większość
w ciałach ustawodawczych

    (niedziela, 7 kwietnia 2019, g. 9.12)

***

dziękuję za płciowość

          /nie tylko za płodność/

jestem człowiekiem-osobą
więc istotą płciowa
żyję (jeszcze) jako mężczyzna
w ciele uduchowionym
duchem ucieleśnionym jestem
raz bardziej raz mniej
zależy od podniet duchowych
i podnieceń zmysłowych

dziękuję że mogę się dotykać
kiedy i jak chcę od małego
przez dojrzewanie i małżeństwo
przez rodzicielstwo mnogie
w zwykłęj polskiej rodzinie

nie mówcie mi w kościele
o mojej cielesności
będę potrzebował czegoś więcej
pójdę do fachowców od ciała
od płciowości od seksu itd.
do tych którzy tym się zajmują

chętnie czytam filozofów i teologów
w tym Jana Pawła II
jego teologię ciała
do czego miał zacięcie i przygotowanie
teatralne i akademicko-życiowe

zachwyca mnie pierwiastek żeński
w kobiecym pięknie zapodmiotowany
od maleńkości do śmierci
inspirujący
sztuk wszystkich mistrzostwa
zapowiedź piękna wiecznego

niczego nie odmawiam facetom
jestem jednym z nich
za pięknem się oglądam
pamiętając słowa Jezusa
jeśli kto pożądliwie patrzy
może być niedobrze dla każdego
patrzącego i świata całego

    (sobota, 6 kwietnia 2019, g. 17.04)

***

gdzie bardziej

     /a to jest życie wieczne abyście znali…/

mam zaproszenie na mszę
czasami są potrzebne
będę mógł wszystko załatwić
wszystkie sprawy nasze
z Bogiem samym

choć pytam siebie Jego i was
gdzie najbardziej czeka
na każdego z nas Sam Bóg

myślę że w domu
tu gdzie jestem najwięcej
na pewno w życiu życiem
w kościele liturgiami

to się dzieje
dzieje się przede wszystkim w nas
potem w reszcie świata
w rzeczywistości całej

prawda jest osobowa
prawda jest (za)podmiotowa(na)
nie jest bez nas możliwa
bez nas nie do poznania

Bóg jest osobą
Bóg jest wspólnotą
czyli żyje w dialogu
chce także tak z nami

     (sobota, 6 kwietnia 2019, g. 16.52)

***

moja góra przemienienia

                 /chce się tak zostać i trwać/

większą góre mieli Apostołowie
ale i ja jestem zachwycony swoją
na którą codziennie Duch prowadzi
i każe mi pisać

poprawność polityczna grodzi
drogi i ścieżki szczęścia prawdy
objawienia prawie codziennie
poprawność w państwie i Kościele

    (czwartek, 4 kwietnia 2019, g. 16.37)

***

ograniczenia życiowe

       /Kochanej Rodzinie bo są/

droga-prawda-życie
są osobowym absolutem
poza nie wyjść się nie da

moją już opowiedziałem
na tysiąc sposobów i wersów
jest w niej rodzina Ojczyzna i Kościół

i to są moje granice
można nazwać je ograniczeniami
poza nie nie wyjdę

nie stanę się już kimś innym
biznesmenem i karierowiczem
ani podróżnikiem turystą

niestety mało kto rozumie
siebie i mnie
i Bóg wie czego oczekuje

a ja już tu tylko istnieję
na koniec w tę prawdę wejdę
zamknę oczy odpłynę odejdę…

    (czwartek, 4 kwietnia 2019, g. 14.11)

***

ocenzurowani

       /siła ich przeciwko mnie/NAM/

i ja stałem się
ocenzurowany
analogiczny Józef K powrócił

moje życie i rodzina
były (a)firmowane
do jakiegoś momentu

byłem Polską (patriotą)
byłem Kosciołem (katechetą)
drogą Ojczyzny i Kościoła

ale już nie jestem
jesteśmy zwalczani albo przemilczani
na różne sposoby (donosy aż po sąd)

strach się do nas przyznać
wyrzuceni na bruk ludu i margines
tworzymy kulturę

    (czwartek, 4 kwietnia 2019, g. 10.00)

***

pryzmat osobowy

       /analiza widmowa ostateczności/

jesteśmy takim pryzmatem
jeśli mamy samoświadomość
wszystko co w nas wpada
rozszczepiamy drogą-prawdą-życiem
aż po kontemplację

od Jezusa to usłyszeliśmy
właśnie jako trójmiarę
Jan Paweł II dopowiedział
o skrzydłach konetemplacji
jeszcze przed nim Norwid

człowiek Adam tak ma
nie wystarczy mu pokarm i kariera
szuka czegoś większego
do wypełniania
spełnienia (wykonania się)

     (czwartek, 4 kwietnia 2019, 9.30)

***

pochwała Internetu

        /człowiek drogą Kościoła także w necie/

nie wiem w którą pójdzie stronę
jestem wdzięczny za to co dzisiaj
rozszerzył życie moje
i mocno je podtrzymuje

od początku prawie
chcę pisać jego teologię
najwięcej się tu objawia
z tego co może być objawione

najbardziej wolne i demokratyczne
pod każdy próg domu podejdzie
wejdzie na ile może
na ile mu pozwolimy

puka przez Internet dobro
i piękno i prawda
zza ich pleców zło gębę wychyla
kogo zaproszę z tym wieczerzam

dzisiaj w Iternecie mam wiecej rodziny
wielką do każdego dostępność
możemy być rzem lub oddzielni
zależnie od miłości i odpowiedzialności

tu się dziś realizuję
realizuje się moje słowo pisane
myślenie czucie reagowanie
na wszystko co nas stanowiło (stanowi)

bez Internetu by już pewnie nie było
nie tylko mojego głosu w świecie
tu jestem całą kulturą
od której przyszłość nasza zależy

czy papierowo jeszcze
czy już cyfrowo w necie
kultura nas przesieje
człowiek osoba wybierze najlepsze

mąż pozostanie mężem
żona żoną
córka córką syn synem
nawet wnuki z póżnych najpóźniejsze

dziadek wam macha ręką z daleka
z krzaków wokół Matki Bożej
w annopolskim Ogrodzie
inaczej byście mnie nie poznali

w Internecie możecie okazać szacunek
lub niestety jego brak mnie i każdemu
słowem nie tylko i znakiem łagodnym
przemilczanie i nieobecność są gorsze

czyżbym był ginącym gatunkiem
w rodzinie wśród znajomych i przyjaciół
tych którzy chwalą Internet
ba składają za niego dziękczynienie

Duch i Bardzo Duch Święty są wolni
objawiają (się) jak i komu zechcą
w tej albo innej formie
byle zrozumiale dla nas i dostępnie

można się samograniczać we wszystkim
jeśli czemuś większemu to służy
można nawet zanikać na pustyni
na większą chwalę Bożą

byle rozpoznać znaki i ducha czasu
czym to coś jest czy coś innego przeciwnie
jest dzisiaj formą ewangelizacji w kulturze
rozpoznać i dać się prowadzić (nie sobie)

my piszący tu albo gdzie indziej
mamy samoświadomość (większą)
i stajemy się trochę zarozumiali
co grozi w mediach nie tylko przez Internet

w mojej filozofii i teologii życia
liczy się to co realne najbardziej
nie pisząc tutaj jakbym nie byl
non est i samemu sobie przeczę

to co było a nie jest
nie liczy się w rejestr (bankowo)
ale nie fenomenologicznie
ani tym bardziej w metafizyce

będę tu fenomeno-metafizyczno-logicznie
i nadal będę pisał do demencji
nie złamie mnie głód ni żaden frasunek
ani zhołdują żadne świata hołdy

   (środa, 3 kwietnia 2019, g. 11.45)

***

opcjonalność

        /rozmowa o wszystkim w starości/

rozwój życiowy osób
cielesno-rozumno-wszelaki
biegnie po wszystkich ścieżkach
takze seksualnych opcji

wspominając mój dom i podwórko
podniecałem się wszystkimi kobietami
płcią żeńską pod ręką
wiek nie miał rozgraniczeń

sąsiadką z drugiego podwórka
żoną i matką  czyjąś
starszą siostrą jednego kolegi
albo młodszą drugiego

podniecenia przez nie przychodziły
do małego Józia
przez szparę drzwi w ubikacji
z okna lub na korytarzu

mały Józio
rozseksualizowany przez księży
od I Komunii przedwcześnie
dotykał swoich narządów

poinstruowany dokładnie co robić
w spowiedzi rekolekcyjnej
dzieciak od przyjemności nie stronił
gorzej że musiał się spowiadać

piekło nam czynicie panowie księża
bo podwórko nikomu nie zaszkodzi
chłopaki też se mówią takie rzeczy
zwyczajnie bez ogni piekielnych

zwyczajność nikogo nie niszczy
na wszystkich etapach życia
wy niszczczycie piekielnie
fachowcy faryzeusze od brzemion

mogą mi się także podobać faceci
zupełnie pozaseksualnie
osobowości i wygląd pociąga
miłość i odpowiedzialność zwycięża

    (środa, 3 kwietnia 2019, g. 10.41)

***

głos ojca

        /nikt tak nie zna jak my siebie/

wszystko co piszę
piszę dla dzieci teraz
kiedy zaczynałęm byłem kawalerem
ale dzisiaj takze dla innych ojców
i późnych wnuków

chcę zdążyć
choć ze wszystkim się nigdy nie da
zawsze jest jakieś zaskoczenie
gdy niczego dopowiedzieć się nie da
zostaje tylko to co zapisane

w sprawach ostatecznych piszę
na tym zależy mi najbradziej
nie mądrości co do stylu życia
i spraw drugorzędnych
tylko to co eschatologiczne

ostrzegam dogmatyko-tradycjonalistów
dawnej zwanych klerykałami
że to droga donikąd
preawda tam nie prowadzi
kontemplowana na dwóch skrzydłach

ja miałem szczęście
jestem wyróżnionym pokoleniem
Polaków i katolików
błogosławionych drogą-prawdą-życiem
z Janem Pawłem i Andrzejem Madejem

    (środa, 3 kwietnia 2019, g. 10.19)

***

dogmatyczni kłamcy

       /tym którzy zawsze mają rację/

nie w tytule sprawa
ale w naszym polskim życiu
tytuł można różnie tłumaczyć
ale nie (nasze) życie

nie to że kłamią w dogmatach
bo najpierw je trzeba ogłosić
w demokracji przegłosować
w Kościele (naszym) już nie

dogmaty są do wierzenia podane
na mocy innych dogmatów
i tyle
papież jako Kościół je ogłasza

implikacją w życiu katolików
jest postawa życiowa
domagająca się wszędzie dogmatów
żeby im się żyło lepiej w tradycji

ostatnio poróżniły nas dwie sprawy
list odezwa wzywająca do dialogu
od ludzi którzy nie są dialogiczni
jakbyśmy ludźmi (kultury) nie byli

podpisali sie polscy arcy i biskupi
przemilczajac mnie dla przykładu
w parafii dekanacie diecezji dogmatów
mam uważać że nic się nie stało

teraz ksiadz Rafał Jarosiewicz
wydał odezwę swoją
o niefortunnym paleniu książek
nasz dialog obalił dogmat wielu

    (środa, 3 kwietnia 2019, g. 9.34)

***

narozrabiałem

       /mam świadomość jeszcze/

po dniu i życiu wczorajszym
z ogromnym postem do świata
na ręce Sławka i arcybiskupów
chciałbym prawie nie być

głowę nakryć kołdrą
nie wychodzić spod niej
dokąd się uda
świat inny ani ja nie będę

może to musiałem wam napisać
więc wstałem
niech słońce wam za oknem świeci
a kot usiądzie obok na fotelu

życie opisane zostawiłem w książce
niech tam pozostanie
było jak było tak włąśnie
ciągłości nie przewidziano

dobrze że nie ma awarii Internetu
post od Heli przywitał z Londynu
właśnie wróciła z Wietnamu
dzieją się dalsze dzieje

z eKAI o śmierci przypomnieli
Jana Pawła przed 14 laty
wraz z nim chyba więcej umarło
z naszej polskiej i kościelnej prawdy

oni też narozrabiali strasznie (KEP)
ale nie mają tego świadomosci
wyrzekli się nas naocznych świadków
listy piszą ponad naszymi głowami

na tle opisanej sytuacji w świecie
oraz w domu naszym polskim
co robiłem dotąd codziennie
oni są w innej polityki Ojczyźnie

    (wtorek, 2 kwietnia 2019, g. 9.57)

***

świadomość

od najprostszej strony
to jest
styk wieczności
z teraźniejszością

i

tego co zewnętrzne
z tym co wewnętrzne
tego co jest jakieś
z tym co podmiotowe
jest nami (moim ja)

wraz z rozwojem społecznym
dotyka nas i jakoś porusza
to co społeczne właśnie
w dialogu i wspólnocie

zbawienie jest tym właśnie
przyjęciem czynu drugiego
który wcielonym się stał
w naszym życiu

wcieleniem Syna Bożego
w człowieka Adama
Sobór o tym napisano
a wcześniej pisał o tym Norwid
jakby prekursor owego soboru
Andrzej Madej na to mnie skierował
a żyję wszak w miejscu szczególnym
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
i Sanktuarim Annopolskim MB
rosę i nektar tu zbieram
bytu człowieka na ziemi

    (poniedziałek, 1 kwietnia 2019, g. 13.04)

***

Bóg starych podręczników

       /modlitwa poety Norwida/

nas nauczono
bój się Boga
za wszelkie zło każe
za dobro wynagradza

Dobra Nowina się nie przedarła
Przez polski tradycjonalizm
Bóg Miłość
Bóg Miłosierdzie

dobrzy bywają kaznodziejsko
nasi polscy bogowie
od ich łaski zależy
czyli władzy kościelnej

mamy się bać
od małego
najpierwej swojego ciała
grzechy im za kratkami opowiadać

potem już samo poleci
boimy się myśleć
boimy się mówić
być zwyczajnym człowiekiem

w sakramentalnych pułapkach więzieni
nie w wieczność za-chwyceni
ale w lęki strachy
słuszni gdy podporządkowani

      (poniedziałek, 1 kwietnia 2019, g. 9.29)

***

obcowanie ze śmiercią

     /ktoś kiedyś zamknie mi oczy/

brzmi groźnie
jeśli podłoży się sceny z horrorów
wojen wisielców samobójców

brzmi zwyczajnie
gdy mówi stary już człowiek
który wystarczająco się nażył
a przemyśliwując zrozumiał

obcuję z nią codziennie
w pięknym zaniedbanym ogrodzie
ze starym domem dębami pamieci
w sanktuarium MB Annopolskiej

nie uciekając donikąd
i nawet nie ścigany bardzo
ale cukrzyce wylewy zawały
są zwyczajnie podstępne
w naszych okolicznościach życiowych

Symeon był z tym bardzo pogodzony
Staff Leopold poeta polski
święta Teresa z Avila
mnożyć można bez końca

Jezus choć człowiek jeszcze młody
mówił idąc na śmierć prowadzony
nie płączcie nade mną
ale nad sobą i waszymi pociechami
po cóż żyć nie rozumiejąc ni kochając

obcuję z śmiercią siłą pan-grawitacji
i nie tylko z racji kalendarza
bo na śmierć społecznie skazany
przez kościół mój i samorząd
w gminie parafii diecezji

taka jest niewdzięczna Ojczyzna nasza
w pierwszych dziesięcioleciach Wolności
pokazuje nam oblicze Guzikiewiczów

samobójcom i ich najbliższym współczujmy
nie znaleźli żadnego rozwiązania
prowadzącego do innego końca
na wąskiej ścieżce życia

   (sobota, 30 marca 2019, g. 11.46)

***

odpowiedź biskupom

sytuacja jest odwrotna dzisiaj
nie ja do was piszę
ale odpowiadam
na wasz apel i list

powiedzcie trochę wiecej
nie o źródłach potrzeby dialogu
ale sposobach jej zaspokojenia
bo ja znam problem od tej strony

co mogłem robiłem zyciem
wyposażony wiedzą swoją
wyczytaną wysłuchaną wystudiowaną
przemedytowaną i kontemplowaną

nie widzę szczerości u was
po waszej kościelnej zwaną stronie
mówicie piszecie jak władcy
jesteście zapatrzeni w swoje nauczanie

a tu lud żyje poniżej
z prawami człowieka osoby obywatela
w kulturze całej nieocenzurowanej
którą i ja jakoś współtworzę

każdy myśli i działa miarą swoją
jaką przeszedł drogę od początków
czego szukał i poznał
co go go otaczało swym wpływem

to jest mój kapitał (po współczesnemu)
inaczej granice mojej godności
po horyzont fenomenologicznie
i metafizycznie w istocie

kiedyś tworzyłem wspólnotę dialogu
Gminne Spotkania Oświatowe
Spotkania Trzech Króli i inne
po święto młodości solidarności i stowarzyszeń

żadnej z inicjatyw nie uchroniliście
pamieć i tożsamość tu już zabiliście
nie mam dzisiaj żadnej mocy sprawczej
ale będę do śmierci krzyczeć o Roku 1989

kto z kim ma rozmawiać dziś w Polsce
o wy najbardziej przemądrzali
nie tylko nie ochroniliście prawdy
wy dzisiaj błogosławicie tych drugich

nas innych odrzuciliście przemilczacie
naszą drogę-prawdę-życie-godność
nawet katecheta dla was nic nie znaczy
wypchajcie się swoją papierową wiarą

duch jak prowadził mnie prowadzi
słowa pod palcami stuka w klawiaturze
nie wiem zaczynając dokąd doprowadzi
nie jest moją intencją nikogo obrazić

    (sobota, 30 marca 2019, g. 10.55)

***

straszydło

         /& England in stone/

spojrzałem w lustro
straszydło
przepraszam świat cały
szczególnie wnuków
potem żonę dzieci

sił nie znajduję by się zmienić
w radosną afirmację życia
życie po życiu jest jak trup

Józiu wnuku kochany
którego przestraszyłem wyglądem
gdy z rana zadzwoniłeś z życzeniami
już jestem ogolony

po kolejnych życzeniach ożyłem
duch we mnie podskoczył
najbardziej z miasta pielgrzymów
ze sławetnego Canterbury

telefonem swoim
uruchomiłeś kochany wnuku
proces myślowy
sięgający początków Europy
istoty spraw naszych

     (sobota, 30 marca 2019, g. 9.25)

***

zmieniając nazwy

o gdyby można
zmieniając nazwy
zmieniać całą rzeczywistość

zwłaszcza jeden przykład
mam na uwadze
który zmieniłby wiele (wszystko)

Kościół Jezusa Chrystusa
zmienić
na Kościół Miłości i Przyjaźni

z tego nakazanego tradycją
na ludzko-boską wspólnotę
Ludu Bożego na ziemi

w tradycji można ukryć nawet bajki
przerózne skrzydlate i w rybach
przyjaźń weryfikuje się sama

taki bym chciał zostawić
po długim już życiu
nie tylko w annopolskim sanktuarium

     (piątek, 29 marca 2019, g. 8.53)

***

generuję koszty

       /co  zostanie z rzeczy świata tego /

sorry przykro mi przepraszam
generuję same koszty
jak chwast polny
i kruki przebrzydłe
rozdziobujące co popadnie

siedzę tylko i piszę
to znaczy z długimi przerwami
wtedy stukam w klawisze tylko
gdy w kształtach słowo zobaczę
ale nic innego nie czynię

gdy nie będę siedział
przed usłużną mi klawiaturą
nie oswoję prawd wielkich
bo to można tylko służąc
już całym swoim starym bytem

nie mówcie że małą dań szlę niebiosom
jak mówili dużo dużo większym
każdy dostaje życie na swoją miarę
i zadania do wykonania

w reklamie świstaki owijają w pazłotka
słodycze tego świata
ja prawdy jak lecą
spadają w starości na głowy

byt nie tylko świeci
byt żywy produkuje śmieci
śmierdzi czasem
a czasem objawia

   (czwartek, 28 marca 2019, g. 12.30)

***

życie wspomnień

wspomnienia nie żyją bez nas
nie trzeba ich hołubić na siłę
dzisiaj wspomagają maszyny
z ludzkiej wszak inteligencji

Facebook ma taką funkcję
przypomina nasze stare posty
nie ożyją bez nas dla innych
jeśli ich nie upublicznimy

po co je upubliczniać i które
gdy mówią coś wiecej po latach
rzucając światło i się łącząc
z całym pozostałem światem

stają się cząstką większego objawienia
zamysłu większego niż nasz plan
oprawne w drogę-prawdę-życie
tak jak się dzieje bo działo

potrafią wskazać powinności nowe
w nowych światła prawd rozbłyskach
zawsze przecież osobowych
tak ujawnia się podmiotowość Logosu

nie cenzuruj siebie myśli wspomnień
są bo były
wskazując na blaski lub cienie
tego co jest odwieczne bo było

dzisiaj wskazało przyjaciela sprzed pół wieku
i zadanie wczoraj zapowiedziane
by się spełniło dużo dużo więcej
nić chwalba moich losów

      (czwartek, 28 marca 2019, g. 12.04)

***

scenariusz życia mego

    /bronię mojegoWesterplatte/

nie nie broń Boże polityka
i jakiejś kariery i kasy zakusy
ale sama droga-prawda-życie
na koniec mi napisały zadanie

być przeciwko Brexitowi
za prawami naszych tam Wnuków
w dwóch płuc Europie
z rozumem kulturą bez granic

za uratowaniem dorobku polskich gimnazjów
i podwyżkami dla nauczycieli
jestem związkowcem od 3 Maja 1981
od czasu Solidarnosci potem też katechetą

za rozwiązaniem problemu pedofilii
wśród księży polskiego kościoła
w duchu prawdy wspólnoty dialogu
i za podmiotowością polskich katechetów

wszystko się łączy nurtem życia
w prawdzie na drodze rozwoju osobowego
integralnej wizji człowieka
samoświadomość jako zadanie i zobowiązanie

    (środa, 27 marca 2019, g. 16.12)

***

oznaki końca

nie muszą trząść się góry
ani Słońce zachodzić w czerwonej łunie
nic się dokoła nie zmieni
jednego człowieka mniej będzie
statystyka nie odczuje

nie ma co protestować
wszczynać tym bardziej buntów
przeciw komu i czemu

tylko okularów nie warto wymieniać
zębów instalować
o zdrowie się troskać

ręką mogę już machać
bliższym dalszym znajomym
dzieciom i wnukom
wszystko już przekazałem

Kościół w Polsce mnie wyklął
proboszcz może ostrzeżenia rozsyła
żeby się ze mną nikt nie kontaktował
wbili już prawie wszystkie gwoździe
w moją trumnę

    (środa, 27 marca 2019, g. 15.07)

***

życie bez życia

              /nie myślcie żebym żółcią pisał/

są różne kategorie wiekowe na trasach
dla tych którzy jeszcze biegają
bo życie nie pozbawiło ich środowiska
mają z kim wśród jakichś swoich
żyjąc aktywniejszym życiem
nikt nie żyje nie biega nie umiera dla siebie

kochane dzieci
czcigodni wnukowie
ku was się zwracam myślą i obliczem
jeszcze stukający palcyma w klawisze
skoro jeszcze żywię

to nie jest tak jako widać
bezzębnego dziada na prowincji życia
ja jeszcze maratony śmigam
w myślach
duch ten sam we mnie dycha

duch jeno
bo wyklęty z życia przez swoich
najpierw w samorządzie
potem niestety w Kosciele
na koniec w państwie
jedynie słusznej partii
która wykreśla rozdziały z encyklik

nic już nie jest moje
czekają by mnie zakopać
bo to za mało tylko wykląć
bo dyszę i piszę
oni tego ścierpieć nie mogą

więc życie bez życia jeszcze wiodę
do późnych wnuków się zwracając
taki w nas żyje człowiek
jaki czas w geny zamienią i kulturę
przede wszystkim rodziców
bo otoczenie może zabić tę miłość

duch dalej biega we mnie maratony
Solidarność zakłada
cieszy się Rzeczpospolitą Norwidowską
z Wojtyłą o człowieku świecie i Bogu rozprawia
mogąc już tylko w notatkach wersowanych wierszy

     (środa, 27 marca 2019, g. 9.36)

***

trybunał rozumu w kulturze

inaczej się nie da
to jest najwyższa instancja
przed którą rzeczywistość stoi
cała  rzeczywistość człowieka

na krótko można się tumanic
obchodząc zasłonę bytu
pod suknie się chronić
prawa sądów ziemskich trybunałów

ale wszystkie one
na tym samym zbudowane
na ludzkiej myśli rozumie poznaniu
zapisanych w kodeksach kultury

jeśli rozumu sam nie wyćwiczyłeś
zawsze będziesz zdany na innych
lepszych albo gorszych
w rozumności i cnocie (mądrości)

trybunał mojego rozumu
jest dla mnie najważniejszy
choć ja obywatel jestem porządkowany
prawom obowiązującym

wierność Duchowi Świętemu
idzie w parze z poszanowaniem myśli
ludzkiej oczywiście napisał św. JP II
człowieku naucz się i miej odwagę myśleć

       (wtorek, 26 marca 2019, g. 18.33)

***

intelektualna bieda

mamy ją w obfitości
Wiążę ją z PRL
I tym co w spadku zostawiła
Zapoznaja czas rozumu i kultury

nie znają nasi obywatele
wierzący i niewierzący
źródeł współczesności
czyli praw człowieka i Soboru

dlatego może szaleć głupota
odrzucając świętowanie 4 czerwca
na pasku propagand
partii odrzucających prawdę

    (wtorek, 26 marca 2019, g. 16.27)

***

tchórzostwo i autocenzura

taka cecha nasza
w czasie popeerelowskim
tchórzostwo z braku odwago myślenia
z braku punktu podparcia dla niego
bo niby w czym ma być zakorzenione

o autocenzurez już pisałem
wytknąłem ją nawet sobie
nic z tego dobrego nie płynie
przynajmniej ja nie dostrzegam

potwierdzeniem mojej teorii widzenia
jest powszechne przemilczanie
nie tylko przecież w Koscile moim
bo w całej mojej wspólnocie lokalnej

w samorządzie nie ma odważnych
myśleniem i dzieleniem się nim
w szkole parafii i wszędzie
brak tzw opinii publicznej
są tylko koterie

    (wtorek, 26 marca 2019, g. 15.40)

***

na żywca

    /mentalność wschodnia i autocenzura/

wiele wątków chcę pomieścić
tak jak to dotąd lciało
i siedzi we mnie w głębi
więc piszę na żywca

na esej mnie już nie stać
zbieranie porządkowanie matariałów
wiec piszę na żywca
żeby nic nie uleciało
lub zostało tylko na papierze

w nocy mi się duzo śniło
i to po angielsku
w międzynarodowym projekcie
wymiany ludzi myśli kultur

tak przyszedł mątek wschodniej mentalności
która jest i światu zagraża
w doświadczeniu syna na Euro 2012
kibiców z Irlandii i Chorwacji

druga sprawa z moich zaległości
z nieopublikowanych listów postów
o autocenzurze w Polsce i w Kościele
z własnego życia przykładów

oba wątki się połączyły życiem
dniem dzisiejszym wśród nas
bo dochodzi problem Strachówki
w problemach cośmy sobie sami wyhodowali
przebrzydłym przemilczaniem dla zysków
bo trudno tu szukać wyższych motywacji

czwartym przejawem tego samego
jestem ja sam
moja droga-prawda-życie osobowe
dawane przeżywane nawet snem
przeciw wszelkiej i autocenzurze

dać świadectwo bo życie dane nam tylko raz
jest nakazem wyższym ponad inne względy
choć mamy przykłąd Jezusa
który coś powiedział a mógł więcej
tylko czy nam na pewno o to samo chodzi

z Jego (prze)milczenia ma się rodzić dobro
choć trudno w to uwierzyć (dzisiaj)
rozumiem że mogli nie rozumieć wtedy oni
są granice wiary rozumu poznania

jednak nadal będę się upierać
że nasze decyzje wybory przemilczania
ciążą raczej ku arbitralności bez prawa
że tak będzie lepiej dla całości

jesteśmy i nie jesteśmy bogami
nasze przemilczanie rozrywa jedność
ciągłość logiczną jak się nam właśnie daje
dzisiaj na przykłądzie pedofilów w Kościele
skrywanych co większego dobra nie zrodziło

dlaczego przed ludzkimi sądami
mamy mówić wszystko co jest nam wiadome
całą prawdę tylko prawdę
nie ukrywając niczego z tego co wiemy
a w polskiej religijności już nie

czy naprawdę
granicą mojej prawdy jest miłość
do znanych mi osób
bez miłości do innych jeszcze niepoznanych
nie ma gwarancji że nawet najbliżsi zrozumieją
kochani zawsze na naszą miarę i możliwości

tak cię kocham że ci tego nie powiem
brzmi co nieco dziwacznie
doszedłem jednak do granic
tutaj pisanio-myślenia na żywca

bo w innym miejscu mówi Pismo
poznacie prawdę
a prawda was wyzwoli
i ja się tego trzymam

wierzę najgłębiej
że droga-prawda-życie
zrozumiane oszukać nie mogą
są i pozostaną samoświadomością

dobro poznane promieniuje na nas i innych
poznaję je doświadczam kontempluję
wiarą rozumem miłością
bez miłości i prawdy kontemplacji nie ma
duch bez miłości się nie unosi

życiowe post scriptum
to co tu napiszę formą wersowaną
nigdy nie podlega ocenzurowaniu
publikowane jest natychmiast
przepisywać mego życia z papieru nie będę
prawda ma cechy osobowe
dojrzewa w nas
i może w ogóle z papieru przepisać sie nie da

   (wtorek, 26 marca 2019, g. 9.58)

***

cynizm a la PiS

           /posłuchajcie ich w mediach/

oni są cynicznie gadatliwi
ale mogą nie mieć świadomości
i być nieskazitelnie cyniczni
mówią o sobie że są najuczciwszy

tyle że w ograniczonej rzeczywistości
bo wyparli się rozumu własnego
w sprawie Polski w świecie współczesnym
mają tylko tłumaczyć zdania Prezesa

nie mają zdania o rzeczywistości
takiej jaka jest
rozum i kultura im jest zakazana
mają tylko uzasadniać wykłądnie partii

tak jest w podobnych krajach
podskórnych i jawnych autorytaryzmów
z pozorami demokracji
wg reguł wielkich prawo-i-językoznawców

    (poniedziałek, 25 marca 2019, g. 18.20)

***

wielka cisza w Annopolu

            /moje Grande Chartreuse/

szmer łagodnego powiewu
można różnie znaleźć
bardziej znaleźć niż usłyszeć
w różnych życiowych planach

plan jako perspektywa
nie sobie pisana ścieżka
perspektywo-jednia
drogi-prawdy-życia

nie trzeba powtarzać za kimś
gestów słów stylu życia
byle własne odczytać
w trójjedni (samo)świadomości

wejrzeć na swoje wybory
przejrzeć całą przestudiowaną prawdę
rozejrzeć się bez cenzury po świecie i życiu
integralnym rozwojem człowieka (osoby)

nie chodzi o symbole rozmawiają mnisi
ale o rdzeń tych symboli
jest nim droga-prawda-życie
realnego człowieka w świecie

wierność Duchowi Świętemu
idzie w parze
z poszanowaniem myśli ludzkiej
mówi św. JP II i ja to właśnie rozumiem

wierność Duchowi Czasu Miejsca Świętości
biegnie tylko na drodze człowieka osoby
trójednią się tam  (do tego) dochodzi
i ja to włąśnie tu i teraz głoszę

    (poniedziałek, 25 marca 2019, g. 11.59)

***

sprawiedliwość boska

        /przeciw strajkom i z władzą w sojuszach/

jakie dziś ma fundamenty nasz lud
po dawnym ustroju i w starej tradycji
widać na stosunku do nauczycieli

krąży u nas po gminie post
zażaleń na zbyt dobry los nauczycieli
z czystej troski o coś nie wiadomo co

jak to jest im dobrze
w przeciwieństwie do ludu pracującego
ludu popeerelowskiego miast i wsi
który po 40 godz pracuje tygodniowo

choć uprawnienia ma już emerytalne
dalej pracuje jak wół albo niewolnik
w przeciwieństwe do obiboków w szkole

wójt krwiopijca nie da zarobić sprzątaczkom
same krzywdy wylicza nasz lud
zewsząd nie patrząc od kogo skąd

z czystej sprawiedliwości i prawa
odwiecznego bo aż i w Kościele
ta pani z ludu pisze i są ich miliony

dawniej byli przeciwko Solidarności
dzisiaj przeciwko nauczycielom
choć ta pani z nich i na nich zarabia
lud nie patrzy na rozum lud jest zły

wszyscy pokrzywdzeni łączcie się
wujek Marks z Leninem zacierają ręce
i dzisiaj rządzący chyba bardzo też

mój mózg przetrawia wszystko jak leci
drogą-prawdą-życiem
przeciw peerelowski
przeciw prawu i sprawiedliwości
jak tej i nnych pań i panów

lud wzburzony-podburzany
znów swą krzywdą się zjednoczy
pójdą na nas z widłami
para-wychowawców ich dzieci i wnuków

paliwo nienawiści klasowej
wiecznie pokrzywdzonych
znów w Polsce zagore
Polsce gminno-parafialnej
ideologicznej bez wiary ani rozumu

     (poniedziałek, 25 marca 2019, g. 11.18)

***

w kulturze

         /nie chcę współczuć własnej i was straty/

zawsze jesteśmy obok siebie
w kulturze
nikt nie moze krzyknać jak Filip z konopi
mnie tu nie ma jestem gdzie indziej

bliżej dalej
z mniejszym większym rozumieniem
samych siebie i bliźnich
jeśli dajemy jakieś świadectwo

napisałem już dawno temu
wczoraj takze od nowa
a jednak jeszcze nie wysłałem
jak kiedyś Madej o Radio Maryja

nie chcę urazić
lub postawić w trudnym położeniu
tych
do których wtedy i wczoraj napisałem

ale jednak
to wszystko tak lub inaczej wypływa
ze mnie na świat cały
świat mną czytany sie objawia tutaj

kiedyś pisaliśmy listy do papieża
spielgrzymowaliśmy Ojczyznę
od Kodnia po Jarocin
od Gniezna po gór szczyty

nic nam nie przeszkadzało być razem
mogliśmy o wszystkim rozmawiać
dziś wszyscy w moim pisaniu jesteście
ale nie w naszej rozmowie publicznej

cóż że się wstrzymam z wysłaniem listu
by zachować wasz stan posiadania pokoju
skoru tu wypłyniecie wraz ze mną
wszystkim co nas kiedyś stanowiło

nie ośpiewuję abstrakcyjnego piękna
ja to co piszę żyję i boleję
tym jestem
kim byłem

    (niedziela, 24 marca 2019, g. 14.53)

***

świat schrystianizowany

         /przesłania czyli zamilcza/

czy tylko mój świat
tutaj w gminie Strachówka
jest schrystianizowany inaczej
niż polsko-narodowo-tradycyjnie

dzisiaj mam sygnały przekazu
z Bangladeszu i Nigerii
tu chrzczą i rozdają Biblię
tam wielbi wielkie zgromadzenie

Jezu mój Jezu
jak Ci dziekować
żeś mi dał tak wiele
cóż że milczy mój kościół.pl

kościół się chowa w rutyny
pobożnościowa droga tak ma
widzie siebie nade wszystko
drugiego człowieka przesłania

    (niedziela, 24 marca 2019, g. 13.21)

***

najważniejsza prawda

        /aspekty aspekty aspekty/

jest taka że jest
że jest prawda
że jest poznawalna
że może ją poznać człowiek

że jest w niej miejsce na wszystko
na dialog na kontemplację
na wiarę i rozum
na człowieka kulturę i Boga

że są aspekty prawdy najważniejsze
o całej rzeczywistosci (przecież naszej)
istotowe i konsytutywne
konstytuują też istotę naszą (istnienie)

z radością idę do pokoju z kawą
gdzie Internet mnie łączy z ludźmi
z radością idę do Ogrodu
gdzie Matka Boża stoi

zabija tylko przemilczanie
człowieka przez człowieka
tworzące antykulturę (antyrozum)
w którym nasz Kościół się zanurzył

antykultura owczego pędu
za władzą i jej sojuszami
żeby zasze było tak jak było
co się komu spodobało w tradycji

politycy tylko o polityce
hedoniści tylko o hedonizmie
czyli po celebrycku
prawda niechciana w kącie stoi

   (niedziela,24 marca 2019, g. 12.14)

***

religia w rozumie

              /odwieczna droga ludzkości/

pytać o religię w szkole
to pytać o jej miejsce w kulturze
nie tylko w polskim szkolnictwie
muszę powiedzieć swoje zdanie

jako wiara i rozum zawsze
wszędzie
jako indoktrynacja nigdzie
od dzisiaj nigdy już

żeby nie unieważnić wędrówki Abrahama
autorytarnymi decyzjami współczesnych
nie wiem skad dokąd zmierzających
albo sami nie wiedzą albo o tym milczą

chcę żyć i dożyć
wśród ludzi rozumnych
rozumiejących siebie i innych
z samoświadomością nie bez niej

apologetyka najwieksza
to samoświadomość Jezusa z Nazaretu
niczego nie ujmując innym
z innych części świata i kultur

nie chcę być już zbyt długo
wśród zagubiowych w doczesności
uciekających od siebie w dialogu kultury
albo do religijnych ideologii

sprawy człowieka świata nawet Boga
dzieją się wśród i na naszych oczach
sprawy rodzin szkoły gminy Polski
ja chcę by wszystko było w świetle (jasne)

by rozmawiać i dawać świadectwa
tego co jest (REALIZM)
a nie jest kościelno-partyjnym zakazem
tych i innych bez prawd szukanych dialogiem

nie boję się żadnego myślenia
z argumentacją sięgającą źródeł i szczytów
naszego człowieczeństwa w osobie
i kulturze wolności

     (niedziela, 24 marca 2019, g. 10.51)

***

nie-bo-nie

           /bo są innym lepszym sortem/

polsko-katolicki salon dziennikarski
tak ma
jest na nie
wobec inaczej myślących o świecie

wobec aspektów największych
istotowo-konstytutywnych
nie od tego są
lecz swojej partyjnej propagandy

ksiądz Henryk z naszej diecezji
pewnie podobnie myśli ks Sylwester
pewnie większość polskich księży
i biskupów i arcy (może nie kardynał)

mają inny światopogląd
może i polsko-katolicki
ale nie katolicki w istocie
czyli powszechny w kulturze człowieka

polsko-wąsko-z-zaciśniętymi zębami
na świat cały
na rozum i kulturę człowieka na ziemi
bez katolickich kompleksów zadufania

szczególnie w dzisiejszym programie
wybrzmiało to stosunkiem do Brexitu
oni tak bronią Albionu Anglików
przeciwko mojej rodzinie i Szkocji

ja nie uczę Albionu jeść widelcem
uznaję ich wielkość w historii i kulturze
i proszę nie twórzcie nowych granic
przeciw rozumowi kulturze rodzinom

wszyscy moi znajomi księża
których tu i gdzie indziej wyliczam
milczą jak zaklęci w kokonie
nie-bo-nie nie rozmawiają z nami

prezes partyjny im każe
walczyć o dusze Polek i Polaków
klerykalnym systemem przemilczania
podzielili nas na różne sorty

    (sobota, 23 marca 2019, g. 12.07) 

***

na wyżynach historii

        /to nie koniec, ktoś zajrzy za 100 lat tu/

chciałem inaczej zatytułować
w kokonie historii
ale to byłoby bardzo smutne
nie jest przecież tak źle

na wyżynach hitorii mieszkam
nie ściśnięty w kokonie
jak chcieliby wszyscy inni
dzisiaj samorządem zwani

pod wpływem transmisji piszę
co miała być na żywo
a stała się tylko retransmisją
jak z Księżyca dla mnie

patrzę jak na obcą planetę
czy to na pewno moja Polska
o którą i ja walczyłem
na miarę tylko jak mogłem

na wyżynach historii zasiadłem
nie własnym geniuszem posadzony
biegiem spraw naszych
na które nie byłem obojętny

    (piątek, 22 marca 2019, g. 16.16)

***

nie płaczcie…

… nade mną
w tym samym nurcie istnienia
jesteśmy i pozostaniemy zawsze
różni nas tylko kalendarz biologiczny
ale biologia nas nie wyczerpuje

więc twórzmy inne Kosmosy
współtwórcy my wszechświatów (i) kultury
Wszechświatów spraw naszych
Wszechświatów sensów
bo Logos może być jeden
jeśli uciekamy się do Absolutu
logika nie musi być zawsze cyfrowa

i religie nasze nie spadają z nieba
w chmurach najwyższych przecie
bo są w kulturze i jej kręgach
nasza w semicko-jakichś

co w nas jest
a co nie jest
nami najbardziej
człowiekiem
podmiotem
moim ja (zbawionym)
najbardziej

     (piątek, 22 marca 2019, g. 11.50)

***

wolno mi

      /przyszłość człowieka i kultura/

staropolszczyzna zna
co wolno wojewodzie
łącina ma jeszcze starsze
quod licet Iovi non licet bovi

co wolno mi według was
ciekawy jestem odpowiedzi
mało jednak demokratycznych
ani w etyce ani w kulturze

żyję jeszcze wiec jestem
ale być nie przestanę jakoś i po śmierci
co wtedy mi powiecie
o moi wy (nie)przyjaciele

którym błogosławić chcę
zawsze i wszędzie
bo wasza cząstka jest we mnie
choć przyznać sie dziś nie możecie

traci cała kultura (ludzie ludzkości)
a Polska najbardziej (Ojczyzna)
i Kosciół nasz mało katolicki
nie powszechny przecież ze strachu

wolno mi to co robię
dedykować wam moje rozważania
o nas o Polsce i Kościele naszym AD 2019
tak jak sie dzieją dzieje w kulturze

spotkałem ludzi mądrych i ważnych
także dzisiaj na stanowiskach
w państwie Kościele kulturze
więc są skrępowani wszystkim

piszę i rzucam w przestrzeń ową
jeśli kto usłyszy mój głos
odpowie nie jakoś ale publicznie
i będziemy wieczerzać świętować

    (piątek, 22 marca 2019, g. 12.15)

***

dlaczego
antropo-teolo-logicznie

        /jedność uczucia wspólnoty naśladowania/

dlaczego (skądinąd jako i Norwid)
jakbym Boga chwycił
za nogi się mówi
bo ja tak żyję od dawna

dlaczego ja tak mam
a inni się boją
myśląc tak nie można
albo że Boga nie ma

ano nie ja to wymyśliłem
nie jestem tego wynalazcą
czytam drogę-prawdę-życie
jak czytał i mówił Jezus

ja tylko od 30 marca 1953
z losami mych przodków
ze świadomoscią narodową
i tożsamością konstytucyjną

inni są mi pomocni przemilczaniem
skazali mnie na ostracyzm
chcą sobą Boga zabrać przesłonić
pamieć nawet i tożsamość

tu w annopolskim sanktuarium
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
niczego nie wymysliłem
wiarą i rozumem kontempluję prawdę

życia nie wymyśliłem ani sobie dałem
świata ani kultury nie stworzyłem
mogę być tylko w zgodzie (z Logosem)
albo samotny bez świadomości jak palec

     (piątek, 22 marca 2019, g. 10.27)

***

świadkowie czasu i przeciwnicy

            /ciąg logiczno-historyczny lub inaczej/

Duch Czasu i odwrotność
autentycy i mabenowcy dzicy
można mnożyć przeciwieństwa
tak się dzieje w naszym życiu.pl

ci co przeżyli chwałę
piszą do końca dziękczynienie
Bogu Samemu Żywemu
Logosowi naszych wszystkich czasów

przeciwnicy piszą swoje mabeny
za późno zawsze wchodza do historii
ich duch nie porusza czasu miejsca
ale osobowościowo-partyjne potrzeby

o Roku Ów kto ciebie widział wtedy
roku 1978 1980/81 z konsekwencjami
Roku 1989 aż w encyklice papieskiej
ty nas prowadziłeś Duchu Wolności

stwarzałeś nas wtedy na nowo
i Polskę Wolną Ojczyznę naszą
nikczemni są przeciwnicy
zwykli podli zazdrośnicy

Historię trzeba pisać żywą
przepytując świadków
co widzieli słyszeli przeżywali
w wybuchach 1978 1980/81 1989 itd

inaczej wtedy nie patrzyliśmy (my)
nie czuliśmy w uniesieniu nadziei
owszem byli inni myślący inaczej (oni)
ale historia ich dziś dopiero słyszy

historia poszła naszymi nadziejami
nie ich obawani naprzeciw
mogą swoje opowiadać inaczej
i czemuś wierzą im młodzi obcy dzicy

jest życie prawda i są mabeny
tak jak się toczą dzieją objawiają
i ich skutki na wieki wieków amen
w czasie objawień i cudów żyjemy

    (22 marca 2019, g. 9.36)

***

na ościerz

okno na świat otwieram cały
w słoneczne radosne przedwiośnie
od dębów pamieci w ogrodzie (u MBA)
po Bangladesz Wietnam i tak dalej

ze Strachówki nie nadejdą głosy
zamknieci na mur zablokowani
to samo z Legionowem Łochowem
Polską całą i księdzem Sylwestrem

a jednak jest szpara w niebie
prawda błyska i błyszczy jej splendor
duchy dobra zawiewały jak zawiewały
duch czasu miejsca piękna prawdą Święty

jeśli się władza w Polsce nie zmieni
nie porozmawiamy ani się odpoznamy
pękną jak dzwon wspólnoty stare
oni nie są otwarci oni są zamknięci

szczęściem może (tu) być filiżanka kawy
którą chętnie podzielę z przyjaciółmi
przyjaciółmi słowa logosu prawdy
otwartymi jak gospodarz sanktuarium (u MBA)

    (czwartek, 21 marca 2019, g. 14.12)

***

niezrozumiały system (kościołą.pl)

dlaczego nikt nie rozumie (niewielu)
dlaczego mnie dano zrozumienie
dlaczego nikt z nich się nie stara
dojść poznania we wspólnocie z nami

dlaczego nie przyjdą jak ludzie
nie zapukają do naszych drzwi
próg przekroczą by z nami wieczerzać
jak papież dobry w Watykanie

tak niewiele trzeba
podać kubek wody
dłoń wyciągniętą na spotkanie
do rozmowy zawsze gotowi

od spotkania się życie zaczyna
i wszystko w świecie człowieka
od objawienia słowem gestem logosem
wspólnoty braterstwa dialogiem

przyjdź proboszczu dziekanie biskupie
jak przychodziło wielu przed wami
Antoni Marian Darek Marek Wojtek
Tadeusz Giovanni Kazimierz i Andrzej

wystarczy przyjść
wystarczy kubek wody podać
potem za rękę poprowadzić
do stołu liturgicznego

ze spowiedziami się nie spiesząc
tym bardziej z kierownictwem
pierw trzeba być człowiekiem bratem
potem dogmatykami i tak dalej

oni sami nie rozumieją
i dlatego uciekają najdalej
jak Boruta od wody święconej
niezrozumiali sami sobie (w systemie)

     (czwartek, 21 marca 2019, g. 13.51)

***

natchnienia (błyskawiczne)

nie mogą być inne
ni właśnie błyskawiczne
nie chodzi mi o to tu teraz
by analizować ich naturę

chodzi mi o to tu teraz
by apelować do was wszystkcich
by ich nie lekceważyć
ale przyjmować z całym dobrodziejstwem

nie kązdy musi malować i pisać
komponowa rzeźbić itd
by je utrwalić i przekazać
wystarczy uśmiechem okrzykiem i gestem

świat nasz ma nieograniczony potencjał
ujawnia w natchnieniach i ich dziełach
oskubany bywa okradziony nawet
jeśli swych natchnień się zapieramy

nie można czekać na pieczątki pozwolenia
od jakichś instytucji i ich władzy
trzeba być wolnym zawsze i wszędzie
żeby być w pełni człowiekiem (osobą)

ach te chwile szczęśliwe
których w życiu mogą być miliony
gdy rozum w kulturze nadąży
świadomość drogi-prawdy-życia

   (czwartek, 21 marca 2019, g. 11.29)

***

Duch Wolności

        /13-letniemu ŚP Andrew Ferrie/

duch wolności
to Duch Święty
może być tylko z Boga
nie z zalęknionego człowieka

Duch Polskiej Wolnosci
nie ma innego rodowodu
tylko w osobach i kulturze
od ponad tysiaca lat

można go wszędzie i zawsze rozeznać
czego pomnikiem jest Andrew Ferrie
kochany Szkot z Dundee
którego duch żyje w naszej rodzinie

to nie jest duch władzy
to nie jest nawet polityki partyjnej
choć im nikt nie zabroni
rozeznać i iść z nami

    (czwartek, 21 marca 2019, g. 11.00)

***

idę świętować

pomyślałem idąc
jak perypatetyk
z kuchni do pokoju
na fotel z filiżanką kawy

życie daje ciągle okazje
zwłąszcza na emeryturze
dopokąd demencja
nie dojrzeje we mnie

   (czwartek, 21 marca 2019, g. 10.55)

***

błogosławieństwo Brexitu

          /marzenie o łasce rozumu i mądrości/

fascynująca choć nudna przygoda
stanęła na drodze narodów i ludzkosci
ciągnie się lecz już bliżej końca
co na mecie pokaże nim padnie

słabości błedy nawet grzechy
mogą ściągnąć błogosławieństwo
gdy mądrość zbiorowa zwycięży
słabości i knowania polityków

przecież dumny jest Albion
sławny swoją historią kulturą tradycją
na świat cały
niech nad nim nie zachodzi słońce

wszyscy skorzystamy
ze zwycięstwa mądrości zbiorowej
ludów i narodów wolnych osób
wolnych od małości egoizmów rojeń

    (czwartek, 21 marca 2019, g. 10.37)

***

niszczący system

     /Duch (Święty) jest wolnością nie instytucją/

dożyliśmy strasznych czasów
gorszych niż bezbożny komunizm
pod pewnymi względami
niszczenia starych polskich wspólnot

tamtą demokrację socjalistyczną
zastąpili demo-polsko-katolicką
bezdusznym system (zabójczym)
napędzanym posłuszeństwem wierzeniom

człowiek nie liczył się dla tamtych
liczyła się partia i doktryna
i dla tych się nie liczy osoba i rozum
liczy władza nadrzędna w sojuszach

systemowi ludzie napełniają kościoły
przechodząc obok pobitych pod Jerychem
wierni władzy i obowiązkowi tradycji
polsko-narodowo-katoliccy

skad tak dobrze ich znam i czytam
bo byłem jednym z nich do czasu
aż przeczytałem sobór i pewne encykliki
o społecznym rozwoju wierze i rozumie

dzisiejszy system polsko-katolicki
zabija sumienia pod pewnymi względami
boją (nie chcą) się przyznać starzy przyjaciele
z dawnych wspólnot nawet i rodzin

ujawnienie myślenia i starych przyjaźni
szkodzi karierom i utrzymaniu dobytku
pozbawia miejsca w systemach
państwowo-zawodowo-kościelnych

     (czwartek, 21 marca 2019, g. 9.58)

***

zachwyt nad człowiekiem

      /przyjmuję sławę i niesławę i nerwy/

któremu wystarczy zgoła
jakby powiedział nasz wielki pooeta
odkryć raz choć Logos
a zostanie jak latarnia morska

nastroje przychodzą odchodzą
nawet fale wzburzeń nie rzadko
latarnia świeci na wysokim brzegu
idż spać światło wróci rano

tym co stałe jest odtąd
lądem bezpiecznym na wieki
na którym stopa bezpieczna (obie)
i dom budować można

daj się sobą zachwycić
człowieku i Logosie
spotkani ucałowani w uścisku
trwać trwać jak błogosławieństwo

tak to działa we mnie
od czasu pewnego
gdy uświadomiłem sobie
że jestem bo byłem (i to od pokoleń)

światło błyśnie zachwyci
znów jutro może za godzinę
nie martw się mówił ks Twardowski
i na Boga trzeba czasem poczekać

     (środa, 20 marca 2019, g. 18.39)

***

religia a rebours

         /do ludzi dobrej woli/

religio to są więzi
ale kogo czyje z kim
smutne robie odkrycia
w polskiej starosci swojej

w naszym kraju tak służą Bogu
że widzieć człowieka przestają
są już tylko księżmi (nie)wiernymi
człowiekiem nie potrafią pozostać

teraz nawet wśród nich pedofile
modlą się za mnie ich ofiarę
nauczają o zhańbionym ciele Chrystusa
ale mnie omijają jak zarazę

nie potrafią oni już nie-ludzie
spotkać się i rozmawiać
o wszystkim co nas stanowi
pedofilia przechodzi w atrofię kultury

zabili wiarę i rozum
zdolne kontemplować prawdę
atrofia rozumu i kultury
niszczy więzi społeczne Rodaków

jak łatwe są rozwiązania
jak łatwa jest Dobra Nowina
spotykać się rozmawiać
nie tylko msze odprawiać

Marantha Tha
drzwi otwieram na ościerz
do śniadań obiadów kolacji
ja z tobą Ty ze mną i papieżem

    (środa, 20 marca 2019, g. 9.54)

***

pijani Duchem (Świętym)

      /starym i nowym... językiem/

mówcie co chcecie
że to młode wino
albo stara whisky
albo inne wynalazki

można być pijanym Duchem
jak to opisano w Piśmie
do którego tutaj nawiązuję
nie do kosmologii filozoficznej

kosmologie mówią cyframi
nie słowem jak osoba do osoby
liczą czas i przestrzenie
w miliardach lat świetlnych

mnie wystarczy historia człowieka
i wszystko co nas stanowi
od rękodzieła po kulturę
od której nasza przyszłość zależy

stary język staro wiernych
w religiach zapyziałych siedzi
niektórzy mocno mówią pierdoły
język zaprzeczający wielkości Boga

religie się nie przedawniły
nadal jesteśmy homo religiosus
poszukującym największego sensu
ale wiara musi iść z rozumem w parze

tak i owszem bywam pijany Duchem
nie mogę zaprzeczyć faktom
nie sam z siebie przecież
ale Drogą-Prawdą-Życiem całym

     (wtorek, 19 marca 2019, g. 21.55)

***

PiS-para-kultura

            /concern over lack of prescriptions/

słucham debaty parlamentarnej
na Wyspach w UK
plenarnej lub w komisjach
nadziwić się nie mogę

u nas nie do pomyślenia
w dzisiejszej kadencji
można porównywać
co było i jak dawno kiedyś

drą się na siebie
od czci się odsądzają
nikt nie słucha innego
nikt za brata Polaka uważa

    (wtorek, 19 marca 2019, g. 16.23)


***

moja egzystencja

      /mój czas się wypełni (skończony)/

dzisiaj jeszcze
pozwoliła i kazała mi wstać
z łoża i ciepłych piernatów

ale już wiem swoje
wierzę że swoje wypełniłem
nie wierzę że mam jeszcze coś

nikt nie jest samotną wyspą
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
jesteśmy złączeni ze sobą i czasem

my ludzie
dajemy sobie nawzajem zadania
nasz czas jego duch i miejsca

dzisiaj mają dla mnie
tylko anonimy donosy
i przemilczającą rolę Kościoła.pl

tak więc
robię swoje na dobiegu do mety
pisząc o człowieku Kościele i świecie

tak jak mi się udzieliły wolnością
bytowania poznania działania
drogą-prawdą-życiem

nie czyimś rozkazem
albo oczekiwaniem władzy
że we wszystkim się podporządkuję

tako w świecie czyli naszym kraju
jako i w Kościele.pl
jako w niebie tak i na ziemi. Amen

     (wtorek, 19 marca 2019, g. 16.04)

***

paraalkoholizm polski
- paralogika parapolityczna -

dawno dawno w mojej młodości
w Kościele dużo się mówiło
o polskim alkoholizmie
grzmieli i krucjaty organizowali

dzisiaj jakby cichutko
i nagle mnie oświeciło
wtedy komuniści nas rozpijali
tak o władzy dzisiaj nie wypada

    (poniedziałek, 18 marca 2019, g. 17.57)

***

kot i objawienia

         /najsłodszy z darów Twych na ziemi/

malarz artysta
ze wszystkiego może brać natchnienia
takoż i ja
jemu pod palcami mnie w świadomości
czyli drodze-prawdzie-życiu
wszystko miesza się na palecie

gdy kotka zobaczę za sobą
jak śpi w mojej pościeli
w wielkiej ciszy starego domu
który myśli ze mną dopowiada
dędy pamieci mając za oknami

Bóg Dobroci Piękna i Prawdy
jest w naszym (artystycznym) świecie
tutaj go spotykamy
wierząc że skoro tu to wszędzie
bo nie byłby Bogiem Dobra Prawdy Piękna

pod koniec tego pisania
drugi kot przyszedł do pierwszego
bo są w zgodzie i się lubią
życie we mnie to wszystko widzi
życiem piszę

    (poniedziałek, 18 marca 2019, g. 11.11)

***

nikczemność w Kościele

      /aż dotąd doszedł we mnie człowiek-katolik/

zwracam się tą drogą do Papieża
Prymasa i całego Kościoła w Polsce
począwszy od parafii dekanatu diecezji
ale oni milczą prześwietni najprzeważniej

skąd kiedy i jak to się stało
że nikczemność weszłą w nasz Kosciół
ten pisany z małej i dużej litery
ten z małej to tzw polski kościół

w Kościół spraw najwznioślejszych
od objawienia słowem i czynem Logosu
błogosłąwionych czystego serca
po Wcielonego Boga Ciała Chrystusa

nikczemność o której piszę
nie jest do dzisiaj rozpoznana
ja widzę ją aż w dwoch przypadkach
albo na dwóch polach operacyjnych

w sferze seksualizacji dzieci i młodzieży
chyba nie jest najgłębiej skrywana
w dziedzinie panowania nad nami bardziej
i wręcz jakby samo przez się (z)rozumiana

panowanie aż bezczelnie bezwstydne
dotyczy nauczycieli dzieci i młodzieży
bo do seksualizacji chcą mieć monopol
i to począwszy od konfesjonałów

partyjny prezes im wara powiedział
od duszyczek w ciałkach żywych
naszych kochanych milusińskich najdroższych
i od nauczycieli którym nie wy pensje płacicie

łąmacze sumień niszczyciele demokracji
w system zaklętych w kamień nie tylko serc
wiarę z rozumem rozłączacie a kysz
żeby nieprawdy kontemplować wasze

większość z nich hierarchicznie podporządkowanych
w sutannach różnokolorowych zrobi wielkie oczy
i ich najzagorzalszych zwolenników wyborców
paru myślacych niech weźmie pod uwagę

że też mnie (za)dano te tematy jedno-osobowo
na własnym ciele duszy drodze-prawdzie-życiu
od wieku lat sześciu-siedmiu
przez Solidarność aż po katechezę

dzisiaj wszyscy się mnie wypierają
lęk jak można się do mnie przyznać
panuje w polskim społeczeństwie
więc piszę na Berdyczów do Papieża i Prymasa

    (poniedziałek, 18 marca 2019, g. 10.38)

***

kim jestem
wpis podręcznikowy

           /podręcznikowe kim jesteś człowieku w Kosmosie/

jestem szczęśliwą i uszcześliwiajacą
drogą-prawdą-życiem osoby Józefa K
raz żyję raz dam świadectwo na wieczność
przecież tylko ja sam siebie znam
a inni o ile proporcjonalnie i zechcą

drogą-prawdą-życiem jestem
osoby Józefa K jak katecheta i Kapaon
z samoświadomością swoją jedyną
świadomością narodową
i tożsamością konstytucyjną polską
nie mówcie że to mała JEST rzecz

ponadideologicznym bytem
jestem panem siebie w kulturze i naturze
zdolnym kontemplować prawdę
unosząc się hen na dwóch skrzydłach
temu daję i piszę ciągle ciągle
i cóż że mnie przemilczacie

przemilczanie skutek już jeden znam
muszę powtarzać powtarzać i powtarzać
nie poddać przemilczaniu waszemu
prawdy o człowieku świecie i Strachówce

prawda jest poznawalna bo JEST
w aspektach najważniejszych (niepolitycznych)
istotowych i konstytutywnych
tym i tak jak są
i sie nam dają do poznania i święta bytowania

    (niedziela, 17 marca 2019, g. 9.11)

***

rola rozumienia

        /wielkie rozumienie misja egzystencja/

czym jest
można możemy zrozumieć
ale chyba dopiero na koniec
no może bliżej końca
co dziwić nie powinno
bo cóż można wiedzieć na początku

ale że aż tak
tego się nie spodziewałem
że przyjdzie z całą mocą istnienia
cóż łatwiej powiedzieć
istnienia czy sensu i zgody na to

bo rozumienie jest zgodą
z tym co rozumiemy
stajemy się w niej (nich) bardziej
trochę (dużo) tym co rozumiemy

bo jak inaczej opowiedzieć
ten stan pod koniec
kiedy śmierć się zbliża
a my zadowoleni
ze stanu w którym jesteśmy
niczego zmienić nie chcemy
być wiecznie tym co rozumiemy

jakie piękne jest to rozumienia
siebie świata i Boga
kiedy możemy mówić szczerze
wypełniło się dokonało
czego powiedzieć nie można
bez rozumienia

rozumienie rodzi słowa (pojęcia)
nie odwrotnie
taki stan egzystencjalny
podaje mi słowa do zapisania
współtworzy ten tekst
nie znam całości jedności przed zapisaniem

czy już wszystko powiedziałem
o tym stanie nad stanami
chyba nigdy wszystkiego się nie da
ale to jednak bardzo niezwykłe
że Logos może dawać aż tyle

rozumiejący staje się latarnią
wysyła błyski kosmiczne
owszem w kulturze
ale gdy nie chca go słyszeć
tylko pozostanie latarnią

    (niedziela, 17 marca 2019, g. 7.23)

***

wielki dar
kamień odrzucony

     /panowanie nad światem i sobą/

wiem co dostałem
mam tego świadomość
więc właściwie tym jestem

tak zwyczajnie się zaczęło
urodzinami wśród pokoleń
w rodzinie w Legionowie
ale dużo spoza dalej głębiej

narodziny do podmiotowości
dzieją się długo dłużej
drogą-prawdą-życiem całym
danym zadanym osobom

kto się już zna
braterstwo ludom dać może
wiedział Norwid
wiedział Papież-Polak Sobór i ja

prawda sie nie ukrywa w kulturze
można ją kontemplować
współ-stając się bardziej (świątynią)
darem się stając dla innych (w Kosmosie)

moim szczytem nie wiem czy nie jest
dojście świadomosci narodowej.pl
tożsamości konstytucyjnej pokoleń
co jest darem niewykorzystanym

chyba nie wie większość co to jest
czym się to je
ale nie pytają nie chcą są ponad
w głupocie swojej i zawiści

podmiotowość samoświadomości
jest lekarstwem na wszelkie zło
nawet na porażki sportowców.pl
i na smutki (naj)większe. Amen

    (sobota, 16 marca 2019, g. 16.51)

***

życie niesie
-a Duch Św. w K-le-

    /człowieku możesz i jesteś współświatynią/

co niesie
czym jest co da i objawi
jedna z trzech transcendencji
dostępna naszemu poznaniu

próbuję się mierzyć
z czym życie włąśnie mnie mierzy
coś przychodzi daje objawia
mojej (samo)świadomości

że w ogóle coś jest niż nic
że jest materia ożywiona (życie)
że jest świadomość człowieka-osoby
z przeogromnymi potencjami

kiedy od jakiegoś czasu
używam klucza Jezusowego
droga-prawda-życie
to życie być może bardzo tajemnicze

czy najbardziej
pewnie to się zmienia
wraz z wynikami nauki
raz to raz inne modniejsze

o życiu jako nośniku wszech-tajemnic
po podmiotowość samoświadomosci
być może jeszcze najciszej
ale jak rzekłęm to wszystko się zmienia

mnie co i rusz coś się daje z nagła
odczytywane całą drogą i prawdą
staje się pod palcami dopełnione
do bycia współ-świątynią

raz gorzej raz lepiej
oddaję to tutaj słowem pisanym
póki życia (lubo do demencji)
może się we mnie i ze mną doskonalić

    (sobota, 16 marca 2019, g. 13.26)

***

dlaczego ja

     /nieuprzedzonym myśleniem/

żeby poznać prawdę
sens Logos
i je kontemplować
konieczne jest ja
potrzebny jest żywy człowiek

żywy czlowiek jest chwałą Bożą
inaczej być nie może
więc myślmy o tym czasem
żeby prawda żyła
i to nie tylko w nas

bez życia niczego by nie było
z tego co jest naszym światem
a co nim nie jest
bez nas
nie warto nawet pytać

niech matematyka i jej cyfry
martwią się o siebie
niechaj umarli grzebią umarłych
swoich w jaki taki sposób chcą
życie niech odnajduje prawdę
i ją kontempluje

czyli że bez nas (ja człowiek)
świątyń żadnych nie ma
zrozumcież to wy
którzy nie chcecie rozmawiać
ani współ-ze-mną kontemplować

życie niesie nas prawdę piękno dobro
i jest dla nas do okrycia
i współ-nawet-tworzenia
każdy czyn nas współ-tworzy
a my nim nasz ludzki świat

przyszłość człowieka
zależy od kultury
człowiek jest drogą Kościoła
ale w Polsce mało kto rozumie
wśród księży chyba żaden

straszny wniosek rodzi się na koniec
że księża w Polsce
są upośledzeni myśleniem
nawet z profesorskimi tytułami
tak wyszło mi z pisania (tutaj)
bo żyją obok życia (obok nas)

nie można być duszpasterzem bez bliźnich
lecz uzurpatorem tytularnym
niesionym przez tradycję posiadania
życia ponad stan
ponad wiarę rozum piękno
które zachwyca aż po zmartwychwstanie

nie jest tak że wiem wszystko (od razu)
także to co tu piszę
zanim życie mi nie objawi
zanim spróbuję zapisać
prawdy zawsze podmiotowej
tu teraz która nam się daje (osobom)
rozwija objawieniem w słowie (słowach)
jeśli nie chcę przyjąć jej nie ma

   (sobota, 16 marca 2019, g. 11.20)

***

wiem że jestem

         /jestem bo byłem/

człowiek
który tutaj nic nie znaczy
jest wszystkim

cóż z tego że zniknę
ale byłem
nie chcieliście rozmawiać

nie płaczcie nade mną
płaczcie nad sobą
dziećmi i swoim życiem

dostałem zadanie i misję
doniosłem do końca
bilans jest na plusie

nie dostałem majątku
dostałem egzystencję
nic planować innego nie mogę

z dnia na dzień
z godziny na godzinę
byciem sobą nie inwestycjami

nie porównujcie
tych którzy mają pieniadze
z tymi którzy ich nie mają

mam mamy tylko na przeżycie
z dnia na dzień
z godziny na godzinę

   (sobota, 16 marca 2019, g. 9.49)

***

sądy osobowe w kulturze

sąd doszedł do przekonania
czyli człowiek-sędzia
w swietle rozumu i kultury
na ile w nich doszedł do poznania
w swoim integralnym rozwoju

    (piątek, 15 marca 2019, g. 14.16)

***

skarb i tajemnice życia

mam takie doświadczenie
przeżywanie właściwie teraz
w ostatnim etapie życia
że skarb to mało powiedzieć

że w przeżywaniu życia
takim jak jest nam dane
jest wiecej niż wyedukowane
więc zwę matafizyczną tajemnicą

że można dotrzeć do sedna
na same szczyty poznania
i w poznaniu kontemplowania
samym życiem swoim danym

nie muszą to być profesury
kariery życiowe i uczelniane
nie musi być obudowane uznaniem czyimś
ale samo z siebie ze źródła i sedna

kto aż tak ukocha swoje życie
życie osoby człowieka myślącego
zjednoczy się z najwyższym szczytem
Drogi-Prawdy-Życia

a co tym nie jest
co tam nie prowadzi
stając się największym rozczarowaniem
też każdy musi rozgryźć tę tajemnicę

    (piątek, 15 marca 2019, g. 14.05)

***

życie jednotematyczne

            /człowiek jest drogą tej pełni/

każdego dnia na emeryturze
dostaję jakiś temat wiodący
który po wyczerpaniu przeze mnie
zostawia mnie wyczerpanego

Bogu dzieki
Broń Boże skarżę się na zmęczenie
Broń Boże i dzięki za natchnienia
Dzięi którym piszę i żyję

przyjść może ze stron wielu
ze świata przez Internet
albo z wnętrza mojego
całej drogi-prawdy-życia

nieczego nie skrywając
z tego co jest mi wiadome
w danej tematyce
kontempluję prawdę

owszem to jest złota reguła (chyba)
że jeden taki wzlot mam dziennie
rzadziutko jest więcej Bogu dzięki
po co mi więcej do pełni

     (piątek, 15 marca 2019, g. 11.37)

***

Ignacjańskie doświadczenie i religia

                   /dzieciom moim i wnukom/

choć istniejemy w Kosmosie z granicą lub bez
to jednak żyjemy głównie jeszcze na Ziemi
w kulturze człowieka od początku do końca
Jezus tutaj się zdarzył (i inne religie)

Ignacy się zastanawiał nad sobą
miał okazję zwłaszcza podczas długiej choroby
chyba z ran popojedynkowych się lizał
miał czas na lektury i myślenie

ach jak pojedynek jest nieprzewidywalny
zwycięstwo lub porażka śmierć i rany
i wszystko w życiu ma skutki (prze)różne
jedno przyjemne krótko drugie dobre dłużej

bierz i wybieraj nie jesteś wszak maszynerią
ale człowiekiem czującym myślącym
zdolnym rozróżniać przyczyny skutki (owoce)
gorzko-słodkie ponosić odpowiedzialności

religia nie musi być tylko nakazowa
przymuszona wychowaniem w rodzinach
w apodyktyczno-tradycyjnej kulturze.pl
może być kontemplacją myślenia w prawdzie

poznać poznawalne pozwolić się zachwycić
wybrać to co najlepsze z oferty tego świata
co trwa i dobroć przynosi (piękno prawdę)
niesie wszystkim na ziemi siostrom braciom

człowiek to nie tylko duch i materia (odwrotnie)
dzisiaj to już wiemy na wiele sposobów
ale takze biochemia hormony neuroprzekaźniki
neurony lustrzane aż po samego Boga (obraz)

co grzechem było dotąd dzisiaj być nie musi
księża zagalopowali sie w cielesności teo-erotykę
tłumaczą dzieciom od małości w konfesjonale
już wiemy niech trzymają się z dala (i wcale)

nie cudzołóż słuszne jak najbardziej wszędzie
rozbudowali ad absurdum poza granice celibatu
nie patrz nie myśl nie czuj nie dotykaj (osądzimy)
nawet ubezwłasnowolnią Jezusa i miłosierdzie

tylko ty wiesz człowieku co jest tobą kiedy
jeśli nie wiesz dopytuj dociekaj poszukuj rozumu
u tych którzy go mają i nim się kierują
co cesarskie oddaj cesarzowi a co Boskie Bogu

     (czwartek, 14 marca 2019, g. 11.14)

***

zrobić swoje i odejść 

     /natura i kultura w zgodzie i pokoju/

co łatwiej powiedzieć
odejść czy umrzeć
w końcu o to samo idzie

przecież tym właśnie jest życie
i tym jest śmierci pieczęć
na dokananym dziele

jest w tym logika (zbawienia)
zbawienie ze swoją logiką
dobro na końcu zwycięża

żyj i rób swoje
swoją miarą największego dobra
i odejdź w pokoju

Bóg ci dopoże
nigdy nie zaszkodzi
w Nim dobro i piękno i prawda

jeśli chcesz bez Niego
lub nie zdążysz Go poznać
też ci wolno dobry człowieku

żyć ponad miarę
poza granice dobra
cóż by to było za dziwactwo

    (środa, 13 marca 2019, g. 18.52)

***

Polska w ruinie

          /jestem kim jestem w jednosci/

czym jestem dzisiaj głupszy
czym jestem dzisiaj gorszy
od samego siebie sprzed lat
solidarnościowiec Polak katecheta

nie chca ze mną rozmawiać przyjaciele
ci najdrożsi z drogich
spotkani na drodze naszych losów
kto zrujnował Polskę i sumienia

jestem jeszcze mądrzejszy życiowo
jestem jeszcze bardziej dojrzały
świadomością osoby i narodową
tożsamością człowieka i konstytucyjną

czy ktoś kiedyś zrobi obrachunki
dlaczego tak się stało w Polsce PiS-u
zrujnowani ludzie obywatele z godnosci
w deprywacyjnym tak strasznie ustroju

    (środa, 13 marca 2019, g. 14.19)

***

samo życie

       /tylko tu mogę mówić (wszystko)/

na emeryturze
się już tylko żyje (samo życie)
czekając przeważnie na śmierć
no bo co jeszcze można

społeczności nasze (Polska)
nie znalazły jeszcze
innych rozwiązań w kulturze
miasta mają uniwersytety trzeciego wieku

trzeci wiek trzeci świat znaczy (łączy)
dobrze że jest już Internet
w nim możemy jeszcze istnieć
dzieląc się drogą-prawdą-życiem

tu już tylko
żyję ze swoją młodością
Solidarnością Polskością Godnością
bo z kościoła nawet wota wynieśli

kościół się od nas odłączył
nawet przemądrzały ksiądz Sylwester
uznał że wcześniej co było nieważne
liczą się tylko oni hierarchiczni dzisiaj

podzieli czas i przestrzeń między siebie
uważają że stali się jako bogowie
o nas o naszym życiu sądzą
i wyroki wydali srogie

stary człowiek jest kondensacją
nie musi być sumieniem świata
ale jest jego soczewką
o ile był ciekaw tajemnic i dożył

    (środa, 13 marca 2019, g. 14.08)

***

lustrzane odbicia

          /nauka-polityka-ideologia-kultura/

deklaracja warszawska LGBT
i krzyk o seksualizacji dzieci
są dwoma stronami tego samego
Alicji w krainie czarów a rebours

ta sama tematyka płciowa
ta sama siła rażenia
ten sam zamęt w głowie
do okładania się kijem (bliźniego)

wcześniej to był uchodźca
tak samo umiłowany
w naszym ukochanym kraju
ukochanego Boga i papieża

dzisiaj bardziej Anja Rubik
trafi do młodzieży niż biskupi
i polityk jedynie dzisiaj słuszny
z jedyną partią w sojuszu z ołtarzem

a może ten drugi wręcz przeciwny
a może wyskoczy jakiś trzeci
biedny lud biedny człowiek
który sam siebie nie pozna

czas już na edukację w szkole
bo seks jest boski
ale nie wiedzą jeszcze katecheci
i im podlegli rodzice

potwór w naszą stronę idzie
rozpoznajcie twarz jego
czy to są medycy (WHO)
czy kawalerowie świeccy i kościelni

wśród medyków są rodzice
nie powinno ich by wśród kawalerów
którzy najgłośniej krzyczą
niech ze wstydu się spalą

religia tak wychowanie seksualne nie
niech bociany dalej dzieci niosą
tyle jest ich gniazd
w naszym pięknym kraju

najważniejszy polityk dziś w kraju
chce bujać i wozić się ideologią
z seksu z pomówień i dewiacji
znów prowadzić Ojczyznę na ludowo

   (wtorek, 12 marca 2019, g. 10.18)

***

chory kraj

     /Boże coś Polskę kiedyś chronił/

chory animator zaraża wspólnotę
stara odwieczna zasada kościelna
dziś mówi wszystko o Polsce
idzie z góry od rządzących

każdym z nas coś rządzi od środka
impulsy od własnego świata
cośmy przeżyli wszystko czym jesteśmy
także prezesem partii PiS

wczoraj zaciągnął przyjaciół i dworzan
do kościołą jednego lud dwóch
i pod pomniki też dwa
robi tak co miesiąc

nie ma innych rytmów życiowych
coś chce sobie i wieczności udowadnić
że znalazł Logos inny od kultury
on w swoim rodzinnym doświadczeniu

wszystko wokół niego musi się kręcić
nie ma przecież żony dzieci wnuków
co sobie uroił przemyślał przeżył
ma stać się drogą narodu (i Kościoła.PL)

rytm comiesięczny z czym innym się kojarzy
z Księżycym i kobiety naturą
ale służy życiu nie śmierci i wspominaniom
nie temu co chore w animatorze

spotkałem kiedyś pięknego człowieka
wychował pięcioro dzieci stracił żonę
poranną mszą dzień rozpoczynał
wracając do wnuków zachodził na cmentarz

kiedy prezesowi świta rządowa towarzyszy
skąd dokąd naprawdę nie wiadomo
w ciemnych zakolach jego ośrodków myślowych
strach się bać co będzie z nami z Tobą Polsko

trzeba z żywymi naprzód iść uczyli w szkole
niechaj umarli grzebią swych umarłych
uczyli biblijnie w Kościele Dobrą Nowiną
dzisiaj inną ewangelię piszą nam pisem

     (poniedziałek, 11 marca 2019, g. 8.38)

***

odkrywca

skoro nowy dzień mi dany
skoro jeszcze raz wstałem
będę odkrywał świat
tak jak mi się dziś daje

z zewnątrz przez Internet
z wewnątrz całym sobą
drogą-prawdą-życiem
wszystkim czym jestem i co poznałem

notatnik odkrywcy prowadzę
dzień za dniem
do końca świadomości
inaczej się przecież nie da

    (poniedziałek, 11 marca 2019, g. 8.18)

***

niebo Internet niedziela

                    /papieżowi Franciszkowi/

trzeba się obudzić żeby się reszta zadziała
najpierw myśl przyjąć serdecznie
gdy puka i chce ze mną przebywać
w wielkim niezmierzonym Kosmosie

trzeba wstać żeby to zapisać
odkryć jeszcze więcej w trakcie
że myśl serdeczna chce ucztować we mnie
i ze mną śniadanić obiadować wieczerzać

dobro jest i się dzieje i robi przechodnie
na każdego kto je przeżywa doświadcza
to nie jest teoria teoretycznie pobożna
ale droga-realna-prawdy-życia

koty wpuściłem przez okno
i dla nich jest karma i picie
serdecznością się z nimi podzielę
w kuchni rozpalę i kawy zaparzę

będę o niebie pisał ciągle i od nowa
niebo jest tam gdzie uporządkowane pojęcia
człowiek poznany we mnie sens odkrycia
Logos nad wszystkim Miłosierdzie Boże

dlaczego niebo i Internet
bo tak Was wszystkich spotykam
i wszystkim się z Wami dzielę
bez Internetu byśmy się nie spotkali

pamiętam tekst Andrzeja Madeja
wracającego do klasztornego domu
w Kodniu z wyprawy misyjnej
jak dobrze czekają na mnie listy

jak dobrze dzisiaj w i z Internetem
może Hela da znak jaki z daleka
może Marysia się odezwie z drugiej strony
Europy świata i Wszechświata

Tłuszcz Warszawa Glasgow okolice moje
zewsząd znaki odczytam globalne
w kulturze egzystencjalnej człowieka
w perspektywie integralnego rozwoju

tak się dzisiaj możemy spotkać
mszę odprawić ponad granicami
jak kiedyś Jezus z przyjaciółmi
nie z anonimami

Franciszek mówi smacznego obiadu
dobrej niedzieli wypocznijcie dobrze
to naprawdę aż miło (po)słuchać
jest człowiekiem nie obwoźną marionetką

    (niedziela, 10 marca 2019, g. 9.24)

***

radość przed śmiercią

            /cele duchowych pragnień/

nie da się tego przeżyć za młodu
trzeba wejść na dużą życia górę
spojrzeć z wysoka w zachwycie
że można było przeżyć aż tyle

powinno się tego uczyć
przeciw paraliżujacym lękom
które dominują w kulturze
jak filmy o przemijaniu

nikt się śmiercia nie cieszy
może prócz Teresy z Avila
ale można z jej rozumienia
widząc dobro kontemplować pokój

lepiej żyć w pokoju wobec śmierci
niż w strachu i egzorcyzmowanym lęku
a wszystko ze zrozumienia
drogi-prawdy-życia (nie śmierci)

żal ludzi
którzy prawdy nie szukają
i może nigdy nie dojdą do ładu
sami ze sobą więc i ze śmiercią

normalnie ludzie dożywają
spokoju z życia spełnionego sensem
śmierć jest zwykłym zamknięciem ksiegi
po przeczytaniu

życie po życiu skończonej księgi
nie jest przedmiotem pożądania
po co skazywać się na ziemi
na życie po skończonej opowieści

Teresa była święta
pragnęła zjednoczenia z Jezusem
ja tylko zamykam księgę
mówiąc tak to jest i się wypełniło

symbolicznie podpowiem wątpiącym
że wziąłbym do trumny tę książkę
o miłości do Annopola i tak dalej
ale szkoda by było egzemplarza

świadomości narodowej doszedłem
i tożsamości konstytucyjnej lat 250
co nie jest w kij dmuchał
o mnóstwie cudów zaświadczam

nie każdy kto żył w tym samym czasie
zobaczył dotknął usłyszał zrozumiał
przykre lecz to nie moja wina
Andrzej Madej zrozumie
 
    (piątek, 8 marca 2019, g. 16.26)

***

dlaczego na kolanach o dzieci
      rozważania wiary i rozumu

              /bezradność największą siłę ma na kolanach/

dzieci małe mały kłopot
potem wszystko rośnie proporcjonalnie
problemy grubsze osobowe (dorosłe)
nie wystarczy być ojcem i matką

prawa rozwojowe
nie ominą (na szczęście) nikogo
każdy musi przebyć etapami
z asystencją rodziców przyjaciół i Boga

Boga lepiej sobie nie wyobrażać
najlepiej spotkać zobaczyć wielkie Dobro
w najmniejszych przejawach
w prawdzie pięknie miłości sensie Logosu

Bóg jest uosobieniem wszelkiego dobra
uosobienie niczego Mu nie ujmuje
tak jak nam być na Jego obraz
co trudno sobie wyobrazić nawet

dlatego najlepiej na kolanach
uznać swą ograniczoność
nie tracą nigdy nadziei
która zawieść nigdy nie może

czy komuś przeszkadza uniżoność taka
tylko wobec Nawyższego Dobra
nigdy wobec jakichś ludzkich spraw
i wyimaginowanych autorytetów

    (piątek, 8 marca 2019, g. 13.40)

***

wola życia
i ukrzyżowanie

     /Strachówka miłościu i zdrady/

nie mam jej
płynę jeszcze z prądem
jestem osobą po przejsciach

świadomość tego
i przyczyn prawdopodobnych
przychodzi późno

po tym rodzaju śmierci
tym ukrzyżowaniu
jeszcze długo próbuje się żyć

zawsze są jakieś zobowiązania
ale ramiona krzyża trzymają
idzie się z nim żyć trudno

kiedy cię zdradzą zabijają
chyba najbardziej
znam z filmów i z życia

znam ludzi którzy nie wychodzą z domu
próbowałem pomóc z przyjacielem
opisać nagłośnić ich krzywdę

nie wiem jednak
czy może być na to terapia
jakakolwiek skuteczna

czy da się naprawić po ludzku
wolę złamaną zdradą (gwałtem)
choć może ropieć długo

raczej tylko cud
też znam z opowieści
ktoś dwa razy tracił rodzinę (całą)

ukrzyżowanie potrzebuje zmartwychwstania

inaczej dożywamy śmierci w otępieniu

     (piątek, 8 marca 2019, g. 9.42)

***

mój Kościół w Polsce i świecie

                   /popielcowe sypanie wersów/

do Was się zwracam
mój Kościele Święty i Powszechny
Apostolski lecz mało braterski
który spotkałem na swojej drodze

braterstwa w was szukam
przyjaźni zrozumienia i trwania
w tym co nas kiedyś połączyło
nie jakichć dogmatów i władzy

w was to co najlepsze wspominam
to co najlepsze w świecie i Kościele
nie w was jako osobach bo gdzieżby
to Bogu tylko pozostawiam On zna

ja nie psychoanalityk
nie wgryzam się w drugie osoby
ja chcę świętować spotkanie i dialog
całą naszą drogą-prawdą-życiem

skoro się spotkaliśmy kiedyś
na drogach życia wiary i rozumu
to i we mnie musiał być ślad dobra
nawet jeśli bardzo niedoskonałego

dzisiaj tylko Andrzej się do mnie przyznaje
bo on nigdy nie mówi nie
nawet takiemu bliźniemu
jak katecheta z Legionowa i Annopola

ale czy przyzna się do mnie i kiedy
mój Ordynariusz kiedyś kanclerz
diecezji i Kościoła w którym ciągle jestem
tym samym Józefem K (wójt i katecheta)

Sławek też w prywatnej korespondencji
powie mi dobre przyjacielskie słowo
ale ksiądz Sylwester ma opory
musi się tłumaczyć okolicznościom

trąd papiestwa i Kościoła ma długą historię
nie czekajmy aż papież Franciszek uleczy
bo jeśli nie my na samym dole
to nikt (nie chowam się za kto-kimś)

myślę o Was i dlatego piszę
bez tytułów i języka hierarchii
tak jak jest (nie w urzędzie ale wspólnocie)
jak Jezus nasz Kościół zamierzył

     (środa, 6 marca 2019, g. 13.10)

***

fenomenologia i metafizyka polska

po pierwsze wiem kim jestem
i znam często tytuł
zanim zacznę pisać
ale przewidziać całości nie mogę

od pradawna tak myślę
że polskie problemy współczesne
rodzi nadmiar metafizyki
z niedostatkiem fenomenologii

po drugie
najpierw widzę słyszę czuję
fenomenologicznie i to wiem
nie wykluczając tego czego nie widzę

po trzecie
to chyba jest główny problem
człowieka na ziemi
poznać to co widzialne
uwierzyć w niewidzialne

po czwarte
kiedy każą mi najpierw wierzyć
odchodzę (stukając się w czoło)
pracować trzeba w pocie swego czoła

jeśli nie widzę nie słyszę nie czuję
nie mam nad czym myśleć
i chyba w ogóle nie ma wtedy
homo sapiens we mnie

jest byt człekokształtny
z godnością bytowo-ludzko-boską
komunikowalny inaczej
z całą rzeczywistością

zawsze trzeba zacząć od realizmu
od tego co istnieje realnie
wchodząc na coraz wyższy poziom
poznania refleksji kontemplacji

u nas nie ma dialogu (w Polsce)
co po PRL wielce zrozumiałe
ale niezrozumiałe po Soborze
z wszystkim prawami człowieka-osoby

to jest piekielne zadymienie umysłów
kto ma je prześwietlić uwielbieniem
Tego-Który-Jest
jeśli nasz kościół jest przemilczeniem

    (środa, 6 marca 2019, g. 12.46)

***

Rok 1989.PL

           /parę słów ad encykliki/

dlaczego musi pisać świadek
w procesie dziejowym
gdy już tylu się wypowiedziało

nie dołożę prawie niczego nowego
a i tak będę przemilczany
wyklęty za plecami przeklętych

bo moja droga-prawda-życie drażnią
aż tak wielu w państwie i Kościele
i samorządzie terytorialnym

a mnie szlag trafia metodologicznie
gdy słucham was w TV i Internecie
waszej poprawności jak leci

zapamiętajcie to mądrzy i głupie panny
że w Polsce nie można rozmawiać o Roku 1989
nie cytując papieskich rozważań encyklikalnych

przeciez nie tylko ja je czytałem
wielu musiało na studiach z pewnością
każdy magistrant potwierdzić musi bibliografią

więc nim Mabenami nas ogłupią profesory-polityki
wypróbowując moją (naszą) cierpliwość
wołam ja świadek tej historii (jeszcze) żywy

posłuchajcie nas
także i nas właśnie
jak myśmy to przeżywali

w cieniu Kosciuszki i Waszyngtona
pod tęczą zachwytu
od Zenitu Wszechdoskonałości Dziejów

lud-naród w tej dziedzinie nie wstanie
za głupi po PRL w tradycji polsko-katolickiej
jeśli myślący odwrócą oblicze od prawdy

od zwycięstwa woli dialogu i ducha ewangelii
prawa i moralności
z nieograniczonym zaufaniem Bogu

że serce człowieka może dokonać cudu
bez małoduszności która ulega złu
przemoc nawet symboliczna je pomnaża

wielkim jest człowiek któremu wystarczy
pochylić czoła by bez włóczni w ręku i tarczy
zwyciężył zgoła – tak wielkim jest Rok 1989

     (środa, 6 marca 2019. g. 10.41)

***

niebo

     /nieoczekiwana radość wieczoru/

od jakiegoś czasu
codziennie się dzieje
we mnie i dla mnie
ale nie tylko

niebo nie jest prywatne
jest dobrem dla każdego
kto jest tam zaproszony
i (ze)chce wejść

to jak miłosna apokalipsa
oto przyjdę do ciebie
i będę z tobą świętował
niebo w nas dla nas i świata całego

patrzę i widzę słucham słyszę
czuję dotykam przeżywam reflektuję
kontempluję prawdę
taką jaka jest i się nam daje

mam poczucie że księża nie rozumieją
a na pewno większość z nich
bo są zamknięci w pudełkach swoich
nie w całym wolnym i otwartym świecie

żyję niebem jak mi się samo daje
bom świadomy drogi-prawdy-życia
wszystko na koniec się dopowiada
zewsząd przyjść może i przychodzi

dzisiaj z Tajlandii i Bangladeszu
z Anglii Tłuszcza Szkocji Warszawy
przez Internet prawie w stu procentach
bo przecież żyję żyjemy na odludziu

    (wtorek, 5 marca 2019, g. 16.26)

***

Kościół obcości i więzi

          /abyśmy byli jedno arcykapłańsko/

ten pierwszy znamy lepiej
jest codziennością i sąsiadem
mieszka prawie w każdym polskim domu
z nielicznymi wyjątkami
widzimy na placach ulicach w kościołach

zwłaszcza we wsi i w gminach
miasto ma jakiś (większy) pluralizm
świat wcześniej tam dociera
Internet przecież nie wystarczy

msza święta jest nam największą świętością
nam wierzącym rozumnym katolikom
ale jak dotąd znamy ją głównie z kazań
pobożnych niedzielnie i rekolekcyjnie

czyli głównie od strony pobożności
tradycją nakazanej
ale nie od strony kontemplacji
bo do tego potrzeba dwóch skrzydeł

metafizykę mszy mniej więcej znamy
chleb z nieba czyli Ciało Chrystusa
tragicznie jest z jej fenomenologią
patrzą nie widzą ani myślą

Wielki Czwartek już nie-za-długo 2019
znów usłyszymy to samo
o mszy i o kapłaństwie
powtórzą czego ich nauczono

ale nie wejdą w opis Jezusowy
szukający miejsca właściwego
czas kto inny wyznaczył
zasiedli wśród przyjaciół przy stole

dzisiaj nam każą anonimowo
niby przeżywać (świętować) to samo
dziwią się że statystyki spadają (lub rosną)
a przecież każdy chce mieć przyjaciół

stworzyli Kosciół obcości przez wieki
panowania tradycji władzy kult monarchii
podporządkowania im wszystkich i wszystkiego
na ziemi jako i w niebie nieb naszych

radość mamy przeżywać nakazowo
szczęśliwi być pod kontrolą na rozkaz
broń Boze pytania stawiać
oczekiwać dialogu i przyjaźni

mogę stawić niewygodne pytanie
dlaczego pół wieku po Soborze Świętym
Polski Kościół czyli wierzący w Polsce
nie są nawet na poziomie wikipedii

    (poniedziałek, 4 marca 2019, g. 12.33)

***

śmierć szczęśliwa

         /tak w pokoju jako i w kuchni/

czekam radośnie na śmierć
nie to że się z niej cieszę
ale przecież przyjsć musi
daje tego szczęśliwe świadectwo

bo można się jej bać
albo być z niej bardzo nieszczęśliwym
albo mieć inne doświadczenie
i dlatego piszę

w kuchni dzieci puszczają muzykę
zawsze radosną zawsze bit-skoczną
wiec przygrywaj mi muzyczko
do śmierci szczęśliwej

kiedy się ma lat już tyle
i za wszystko chce się dziękować
wyśpiewując chwałę prawdzie (i Bogu)
o drodze-prawdzie-życiu wypełnionym

to co nieuchronne
wpisane w istotę rzeczy (natury i kultury)
dziać się wszak zawsze musi po wieczność
ale w jak cydownym kontekście (rozumieniu)

    (poniedziałek, 4 marca 2019, g. 11.58)

***

Mabenowa Polska

    /ks. prof. i wychowawcy Sylwestrowi/

mają pomysły na wszystko
byle (u)trzymać władzę
albo ją zdobyć jak wiosna
rozbujanymi obietnicami

żona się boi tymczasem o męża
że swoją mabeną sciągnął gniew Polaków
powtarzając wymysły o Roku 1989
nawet wbrew Papieżowi-Polakowi

ale to nie wszystko
jego kolega profesor-polityk
radzi nauczycielom mieć dużo dzieci
żeby sobie byt swój i rodzin poprawili

ciekawe czy rozszerza na księży
którzy choć w celibacie dzieci płodzą
tak jak nie wszyscy nauczyciele
poplątanie z pomieszaniem być może

prezydent nie znosi sędziów
których sam nie (za)mianował
i obraża przy prawie każdej okazji
pytanie o dobre wychowanie podnosząc

jest i arcybiskup (nie)jeden
w tłumaczeniu pedofilii dobry
że dzieci same pchają się do ich łóżek
dobro ze złem miesza mabeno-wzorcowo

kiedy rozum odda się polityce służyć
by im było lekko łatwo skutecznie
rządzić pol-katolickimi obywatelami
nie tylko usypia ale i zło straszne rodzi

     (poniedziałek, 4 marca 2019, g. 9.21)

***

powszedni-uniwersalni-powszechni

        /wierzę w święty powszechny apostolski.../

sam Bóg i Kościół
są (stali się) zakładnikami
naszej ludzkiej wolności
na ile potrafimy być ich obrazem
na tyle oni są w naszym świecie
rozpoznawalni w kulturze

ciągle kopiemy rowy między nami
między osobami z gatunku homo sapiens
lubimy być inni obcy podzieleni

ledwo zaczniemy na jakimś podwórku
rozmawiać i się bawić ze sobą
w kościele na przykład w ekumenii
a w świecie w ONZ UE itd.
a już wychodzimy i krzyczymy przeciw
jak Polacy w Kościele o Rok 1989
o tę tamtą partię i koalicję
i jej ich narracje historii i prawdy

kopią rowy nasze media i diecezje
Radio Maryja przewodzi
Salon Dziennikarski z nimi się ściga
w propagandzie jedynie słusznej
zapraszają się i rozmawiają samotrzeć

z innymi  nie chcą dialogować
nawet z tego samego Kościoła
jak ze mną katechetą przecież
szukam nadziej w księdzu Sylwestrze
od metafizyki filozofii historii i Boga
inni w okolicy atutów nie mają

ci inni wiary nie łączą z rozumem
są funkcjonariuszami systemu
od posłuszeństwa i wypełniania
im nigdy sporo myśleć...  bo nie nakazano

chleba naszego powszedniego
było pierwej niż Eucharystia
a Eucharystia wśród przyjaciół
nie wszystkich przecie doskonałych
ale broń Boże wśród anonimów

    (sobota, 2 marca 2019, g. 9.19)

***

Kościół jako cud i zadanie

        /po Szczycie w Watykanie o dzieciach/

jest Kościół
żywy i prawdziwy
jako serc wspólnota

iusiurandum patri datum
dzieki Tobie Andrzeju dochowam
wypełnię misję kanoniczną
Kościół dzięki Tobie ośpiewam

od wczoraj niosę w sercu zadanie
nazwać i wyrazić wdzięczność
za cud Kościoła
który mi przyniosłeś i zwiastujesz

którego jesteś uosobieniem

zjawiłeś się na mojej drodze dawno
na pierwszym Spotkaniu Kodeńskim
ekumenicznego soborowego Kościoła
którego jesteś uosobieniem
dojrzałą wiarą i rozumem (w kulturze)

wczoraj odebrałem wiadomość (mailową)
z 26 lut 2019 o 23:13 lub 27 lutego
nawet daty się plączą wobec cudu
na pytanie czy tam byłeś
czy w cudzie uczestniczyłeś

dostałem cudowną odpowiedź
od Tego który zawsze odpowiada
od tysięcy lat
którego jesteś uosobieniem

nie wiem jak mogę opisać
cud który się w nas i we mnie dzieje
od tysięcy lat tak samo
jako na ziemi tako i w niebie

ale tylko w Tobie tak doświadczam
cudowności Kościoła i osoby księdza
zapatrzonego w Jezusa z Nazaretu
aż tak po samoświadomość obu

zapytałem a Tyś odpowiedział
to nie jest rutyna mojego kościoła.pl
tutaj mają mnie nas za nic
nie tylko nie odpowiadają

jak to możliwe jak to się nam stało
że dostałem odpowiedź z Watykanu
od uczestnika i świadka czasów
którego których jesteś uosobieniem

niosę w sobie zadanie od wczoraj
choć znacznie dłużej od chrztu
błogosławiłeś wszystkie nasze dzieci
jeszcze przed urodzeniem
jakby czas wyprzedzając cudem

piszę chaotycznie jak leci
jak to leciało od początku
od pierwszego spotkania w Kodniu
dziś w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej

wiem że mam zadanie
wiem że jesteś cudem w naszym życiu
bez frędzli tytułów władzy strojnej
Kościołem serc wspólnoty
nie budynków ze złota

dowiozłem zadanie do dzisiaj
przez Tłuszcz dworzec i fryzjera
siedzę w wielkiej ciszy już w Annopolu
w którym nam mszę odprawiłeś
raz przed Matka Bożą w Ogrodzie
drugi raz dla małżeństw pięciu w domu

wszystko czego się dotkniesz objawia
wszystko czego się dotkniesz trwa
bez pieczęci struktur organizacji
w Duchu świętym Amen

ps.
kiedy piszę jestem całym sobą
tchnienie myśli idzie z wewnątrz
z drogi-prawdy-życia
byle najlepiej uchwycić i spisać
bo z zewątrz świat ciągle coś dopowiada
czasem nie zawsze pomaga
można pytać
dlaczego tak ważne jest to co wewnętrzne

     (piątek, 1 marca 2019, g. 11.01)

***

bez wielkiej polityki

        /ks dr prob Sylwestrowi Gaworkowi/

nie interesują ani mnie zbawią
gry partyjne o zwycięstwo
to znaczy o ile o tyle
ale nie żeby aż tak

pozostanę na swoim stanowisku
jedynie życiowo-osobowym
głodny prawdy i sensu
dobra i piękna poza tym

Solidarność i 3 Maja
znaczące refrenem historię
przeżycie Roku 1989 i życia potem
a nie teorie mabenowe

    (środa, 27 lutego 2019, g. 13.19)

***

rozszerzenia

co rozszerza nasz świat
piszę na gorąco
tak jak żyję myślę
pod wpływem wydarzeń

nie ja stwarzam wszystko
jestem tylko i aż
osobową drogą-prawdą-życiem
z miriadą wydarzenio-znaczeń

nie jestem więźniem Strachówki
gminy parafii ich Polsko-Kościoła
ale wolnym człowiekiem
bez granic istnienia i poznania jak jest

dwa paradygmaty poznaję ciągle
wolnego człowieka z pełną godnością
wiarą i rozumem kontemplującego prawdę
i bez-myślną tradycją zniewoloną Polskę

z Anglii coś nadejdzie lub Szkocji
w warszawskiej rodzinie się urodzi
albo blisko w Tłuszczu w cieniu MBA
książki powstaną z naszym wkładem

ale ci obok zatrzaśnieci w pol-tradycji
albo na codzień z księżmi przebywajacy
wolności myślenia jakby mniej potrzebują
i oddają codziennie za miskę soczewicy

     (środa, 27 lutego 2019, g. 11.46)

***

Armageddon

    /ofiara nie tylko pedofilii w Kościele.pl/

coś się stało
wielka wyrwa powstała
dziura nieciągłości w moim świecie
byłem i być nagle przestałem
albo nie nagle ale po trochu

świat mi się przekręcił za życia
jest inny i właściwie obcy stał
nawet wśród tych samych ludzi
jakbym był kimś z innej planety
i do śmierci już tylko należał

miłowałem Ojczyznę i Kościół zawsze
tak byłem wychowany od Przodków
czytałem mnóstwo studiowałem
pisałem
co przydatne potrzebne wydrukowali

potem byłem katechetą
na liście było wielu uczniów płci obojga
wybierali do ROMA
i do samorządu

świat stwarzałem na ile mogłem
po odkrycia dziejowe
Rzeczpospolitej Norwidowskiej
świadomości narodowej
tożsamości konstytucyjnej
Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej

potem i już w trakcie
nastał Armageddon
odrzucenia zapomnienia przemilczania

    (wtorek, 26 lutego 2019, g. 9.59)

***

samoświadomość

             /albo Armageddon/

jest na ziemi cudów cud
samoświadomość człowieka
osobą i czynem się tam dochodzi
każdy czyn nas współtworzy
aż po kres samoświadomości

wiedzą niektóre narody
wiedzą niektóre osoby
poeci i wiedział Jezus z Nazaretu
lecz jest dla każdego homo sapiens

Grecy wiedzieli przed wiekami
Papież Polak wiedział i ich cytuje
człowiek to ten kto zna siebie

tylko taki homo sapiens
braterstwo innym dać może
choć  i słabo sprawny myślą
miłością i samym byciem

naród i ludzie Biblii wiedzą
nie można inaczej rozumieć
jak skąd dokąd idziemy
Norwid przed półtora wiekiem też

samoświadomość chyba każda
ma swoją alfę i omegę
owszem wiara i wiedza idą z zewnątrz
przez słuchanie czytanie studiowanie
ale one niewiele znaczą
bez samoświadomości

ile krzywd(y) można sprawić
życiem nierozumnym
skądś dokądś przez przypadek
słuchając mód doktryn dogmatów
z jakichś powodów zawsze
bez przemyśleń

człowieku nie bądź ślepu głuchy bierny
życie i świat zależą od twojego czynu
osoba i czyn samoświadomości
najlepszym są lekarstwem na biedy

samopoznanie
samowiedza
samopoczucie
bycie sobą świadomym
zawsze z przebłyskiem słońca
ponad fenomenologicznym
metafizycznie ponad gatunkowym
nie tylko stąd dotąd
w kulturze i geografii
na obraz i podobieństwo innych
i najwyższego ideału Boga

        (wtorek, 26 lutego 2019, g. 9.30)

***

PiS-Polska-piramida

obietnice PiS nie mają końca
ani w kasie ani w rozumie
oni nam wszystko obiecają
jak piramidy finansowe
zyski bez ograniczeń
i cóż że każda piramida się zwali
ale będą rządzić
nawet trupami bez wyobraźni

prezes pan da wam prezenty
starzy młodzi rodacy
nie pytajcie skąd weźmie
a potem zbuduje dwie wieże
na swoją chwałę i partii

  (niedziela, 24 lutego 2019, g. 12.08)

***

duch i materia

          /myśliciel z Annopola, MBA/

czego najpierw doświadczamy
my ludzie
z pewnością ducha
materia niczego nie doświadcza
albo jeszcze nie wie(my)

więc
nie tylko żyjemy w dwóch światach
my nimi jesteśmy
cudowna zagadka bez końca

ja duch
ja świadomość
ja psychika
ja czucie doznanie rozumienie

usiadź na chwilę
nawet lepiej co chwilę
myślący człowieku
na i do medytacji
na i do to tylko i aż gramatyka

pełnia jest tylko jedna
wiesz gdzie szukać i znaleźć
nikt za nas tego nie zrobi

    (niedziela, 24 lutego 2019, g. 10.00)

***

przechodniość dobra

     /pozwól się sobą zachwycić/

sytuacja jest taka
muszę ją wiernie opisać
na ile się da oczywiście
wystukać na rozklekotanych klawiszach

pierwotność zjawienia
odczucia myśli słowa
jest zawsze u początku
odpoznania osobowej prawdy i świata

psa uwiązawszy węgiel niosłem do domu
zamykając drzwi ekwilibrystycznie
bo klamka jest tylko z jednej strony
zadowolony byłem dobrem (malutkim)

które stało się obiektywnie
ale z moim skromnym udziałem
o przechodniości dobra myślałem
tylko tyle tak tylko wystarczy

wystarczy żeby poznać naturę świata
ba nawet Wszechświatów Równoległych
jeden z nich zawsze w nas się spełnia
począwszy może od Big Bangu

najmniejsze dobro przechodzi
na osobę świadka uczestnika
w jakiś inny sposób prawda piękno
i ma konsekwencje i promieniowanie

żona może wyjść z domu
pies jej z radości nie ubrudzi ani drapnie
w domu za jakiś czas zrobi się ciepło
rano było tylko 14 stopni

świadek uczestnik transponder osoba
aż obraz i podobieństwo
od najmniejszego po najwyższe dobro
różnie doświadczane poznane uznane

taka jest moja teologia dobra
które nad wszystkim góruje
w góry się idzie i zdobywa bo są
dobro najwyższe sensu też można

teologowie zaczynają od Biblii
ich i nasz Bóg potrzebuje kultury
zaczyna się od Słowa Objawienia
pierwszych pokoleń ludzi wiary

ja ich rozumiem (staram się)
niechże i oni mnie zrozumieją
który pokochał myślenie i sens
od pierwszej chwili istnienia

ktoś coś przekazuje stale komuś
w każdej dostępnej formie
największą radość i sens wszechbytu
dobro-prawdę-życie i piękno

doświadczenie jest u mnie chyba pierwsze
przytaczając anegdotę z papieżem
jak się Ojciec Święty czuje
sobą- odpowiedział

ja jestem tylko czytelnikiem papieża(y)
bytem analogicznym i proporcjonalnym
zachwycony doświadczeniem i pisaniem
pójdę teraz zrobić sobie kawę

     (sobota, 23 lutego 2019, g. 10.28)

***

paradygmat Boga

             /Pan mój i Bóg i sens/

skoro teologia jest nauką
ma wydziały na uniwersytetach
ma więc także swe paradygmaty

i tu zaszła zmiana
może jeszcze za wcześnie
by powszechnie zauważona

na peano nie w Polsce
nie w tradycyjnym katolicyzmie
który myślenia jak diabła unika

zmiana z pobożnościowego
jeszcze bardziej z Boga Pana prawa
na Boga sensu osobowego

encyklika papieska
a jeszcze wcześniej Sobór Watykański II
fundament położył pod Fides et Ratio

większość u nas nic o tym nie wie
ani o Soborze (duchu i literze)
ani encyklice i paradygmatach

    (piątek, 22 lutego 2019, g. 19.59)

***

skarb kultury

       /dar darów człowiekowi na ziemi/

prowadzi nas jak po sznurku
w głąd największych ludzkich tajemnic
fenomenologią nauką metafizyką sztuką
tam gdzie człowiek dość może

i ja zapłaczę nad ludźmi
którzy nie rozpoznają czasu nawiedzenia
nie znają siebie świata Boga
nie wiedzą czym można się zachwycać

że można aż tak
po wypełniło się dokonało
i cóż że nie raz na krzyżu
kto rozpoznał odpoznał zrozumie

tylko nieocenzurowana osoba
z największą odwagą myślenia
tam dojść i zajrzeć może
ale wszystkim odda dialogiem i wspólnotą

     (piątek, 22 lutego 2019, g. 13.15)

***

hierarchia

          /nie tylko Loyola i inni/

patrzę na zdjęcia wnuków
czuję chyba co czują dzieci
dzisiaj jako rodzice
ale i wujkowie ciocie

żona wróci ze szkoły
też się czeka
swój świat przyniesie
i nasz wszystkich większy

i cóż że bywają kłopoty
tu problemik tam problem
brak pieniędzy i dom rozwalony
kiedy ciągle większe są tajemnice

może nawet nie tajemnice
zwyczajne doświadczenie bytu
egzystencji istnienia ontologii
fenomenologii i metafizyki

i cóż że jestem tylko sobą
małym Józikiem z Annopola
Norwidy Shakespere Platony
mieli talent ale czy byli mądrzejsi

w naszym chorym kościele
pewnie nie tylko w Polsce
wszystko co związane z religią
wydaje się nadprzyrodzone niedostępnie

nie tylko Loyola Tereska i Teresa
ich przekazy mają też znak czasów
uwierz człowieku wreszcie sobie
i pozwól się sobą zachwycić (Augustyn)

twoja wiara i twój rozum wystarczą
żeby prawdę kontemplować w kulturze
ciesząc się bytem współświątyni
obrazem podobieństwem Najwyższego

     (piątek, 22 lutego 2019, g. 12.43)

***

wina Kościoła

      /Papieżowi biskupom i naszym/

kiedy w Watykanie się toczy
dyskusja o pedofilii w Kościele
gdzie jesteście o wy katolicy
także katecheci polscy milczą

podległość i słabość myślenia
cechuje nas naród polsko-katolicki
to jak chcemy być naprawdę wolni
skoro tylko prawda wyzwala

błędne pojęcie Kościoła
błędne pojęcie kapłaństwa
wydało zgniłe grzechem owocem
i nadal chce je wydawać

jak przemilczali przemilczają
nas swoje owieczki do strzyżenia
zabijają mnie przemilczaniem katechetę
wynoszą Wota Wdzieczności z Kościoła

manipulanci władzy i pozycji
nimi manipulują więc i oni tacy
dano im klucze królestwa
rozumieją dosłownie jak władcy

     (piątek, 22 lutego 2019, g. 11.28)

***

wolność słowa

      /słowo-myśl-świadomość/

gwiazdo zaranna
myśli słodka
przyjdź
radością tworzenia
jak zawsze
słowem zjawiona
zwiastowana
zwiastująca
objawiająca
sens wypełniająca

i ty (samo)świadomości
zawsze jesteś osobowa
bez ciebie sensu by nie było
z wami na wieczność
nikt nie jest bezpłodny
i jak Bóg jest w trójcy

     (piątek, 22 lutego 2019, g. 9.29)

***

Strachówka nasza
- walka prawdy ze złem -

nie napisałem walka dobra
bo któż z nas jest dobry
nie napisałem Rzeczpospolita Norwidowska
bo objawiła się później
choć prowadzi najdalej

Strachówka nasza
w odwróconej kolejnosci słów
wisiała na tablicy gminnej
w czasach Solidarności
tylko Solidarność i Duch Święty

tylko Solidarnosć i duch naszego czasu
tylko Solidarność i genius loci
jak prowadziły poprowadzą dalej
kolejne pokolenia
gdy nikogo już z nas nie będzie

widzicie co się dzieje dzisiaj
lecz nadal milczycie
o wy nierozsądni
którym powierzono losy wielu
w samorządzie parafii diecezji

najdalej prowadzi RzN
bo Norwida kochał Papież-Polak
raz taki na tysiac lat cud
wpisał go do Soboru Watykańskiego II
Jezus objawia człowiekowi człowieka

a prawda zwycięża zło
gdy wreszcie pozna ją człowiek
ten kolędowy bonae voluntatis
bez zakłamania systemu(ów)
w dialogu kulturze wspólnocie

nikt nie rozwiąże naszego problemu
jak nie roztopi góry lodowej
drapiąc ją na czubku
pamięci i tożsamości trzeba
bez wynoszenia Wotów Wdziecznosci

niszcząc pamięć i tożsamosć parafii
ksiądz ugodził w samo serce wspólnoty
taki kościół nie buduje Polski
nie wystarczą praktyki poboznościowe

rozbijając jedność
służąc jednej opcji
starej Polski przeciwko Polsce Wolnej
fatalnie się przysłużył mimowoli (?)

wsparł stary spór o Ojczyznę od 100 lat
tę odwieczną w tęczy zachwytu
od Zenitu Wszechdoskonałości
na rzecz Polski ukłądów ukłądzików tradycji

     (czwartek, 21 lutego 2019, g. 11.55)

***

wbrew nadziejom

            /Te rogamus libera et audi nos /

zaczynam modlitwą jak papież
zaczął mini sobór i quasi
wbrew nadziei w parafii i diecezji
które jak milczały milczą

cokolwiek uradzą tam
cokolwiek przemiczą tutaj
jest prawda
jest poznawalna i zwycięży

przeżywam na gorąco i piszę
taką misję dostałem od Boga
ja zwyczajny grzesznik katecheta
przeklęństwem jest milczenie

miałem być z i dla polskiej młodzieży
powołany w stanie wojennym
gdy wartosci (i dialog) były zanegowane
i dzisiaj tak jest niestety

wszystko badajcie rozumem
co dobre zachowajcie
co złe rozpoznajcie uznajcie odsuńcie
każdy może spróbować choć tyle

    (czwartek, 21 lutego 2019, g. 10.12)

***

zgnębienie Boże

          /trochę smutne waszym milczeniem/

o zgnębieniu pisać
nie jest jeszcze moim powołaniem
o Bogu zgnębienia dziwnie brzmi
zgnębienie i Bóg być może

zgnębienie przychodzi od systemów
sił ciemnych i wszech-władczych
które rzucają nas na margines
ale ja-czlowiek nie da się zszargać

praca nad Logosem jest mi pomocą
myślą kontemplacją pisaniem
i cóż że systemy bronią mi dialogu
droga-prawda-życie jest większe

więc zgnębienie Boże jest w tytule
życzę wszystkim takich zgnębień
poznacie prawdę która wyzwala
na dwóch skrzydłąch można kontemplować

dzielę się tym więc jestem
dary się otrzymuje przekazuje dalej
następnym pokoleniom
skoro współcześni nie słuchają

    (czwartek, 21 lutego 2019, g . 10.01)

***

system zakłamania

w Watykanie papież chce rozmawiać
całuje ofiary po rękach
u nas mówią milczcie
bo sobie (za)szkodzicie

u nas jest inaczej
Polska wysłała (nie)przedstawiciela
nie ofiar ale włądzy
zachowania tego co jest

co czczą narody
co czczą i konserwują kościoły
co czczą upamiętniają powiaty
gminy i parafie polskie

co czczą czemu przyklaskują
w jakie wchodzą programy i sojusze
zakrywając co innego
ołtarz światynia i pałace władzy

przeżyłem jeden system
w systemie człowiek nic nie znaczy
jest bezbronny
nie chce już więcej

    (czwartek, 21 lutego 2019, g. 8.53)

***

pedofilia w Kościele

           /anty-dialog anty-wspólnota/

Kościół to my
człowiek jest drogą Kościoła
ale nie dla hierarchicznych
którzy chcą być najważniejsi

pedofilia zależności od kogoś
sposób zarządzania Kościołem
jest tylko tłem
czy trafia w sedno sprawy

ucieczka od wspólnoty
siostrzeństwa i braterstwa
rodzi pedofilne relacje
jakby tego nie nazywać

dzieci moje (duchowo podległe)
słuchajcie patrzcie wypełniajcie
od nas wasze zbawienie zależy
tylko my doprowadzimy do nieba

pławienie się w grzechu włądzy
królowania nad podległym ludem
czemu nie prawo pierwszych nocy
dla wszelkich satrapów

barbarzyńcy z Gdańska
obalający pomnik prałata
niczemu dobremu nie służą
trzeba mieć odwagę w obie strony

     (czwartek, 21 lutego 2019, g. 8.35)

***

fałsz Ma-Be-Ny

     /nie Boruta Rokita Hejdasz lecz MaBeNa/ 

człowiek się rodzi
gdy ktoś go chce
i da odpowiednią opiekę

od początku jest zależny
od drugiego kochającego człowieka
całkowicie

tylko miłość jest właściwą narracją
życia człowieka na ziemi
nie profesorski wymysł Ma-Be-Ny

wymysły MaBeNy
potrzebne są dla propagandy
nie dla prawdy Logosu rozumu

    (środa, 20 lutego 2019, g. 11.56)

***

Ma-Be-Na i diabeł (1)

         /na początku wszystkiego ich prezes/

wymysł profesorski z Torunia
dobrze definiuje ideologię PiS-u
mabena przeciw rzeczywistości
dokładniej przeciw Logosowi

doradca Prezydenta RP
Andrzej Zybertowicz ją głosi
uzasadniając antyrozum
i antykulturę jedynie słusznej partii

cóż tu więcej dodać
że biada takiemu episkopatowi
który jest z nimi w sojuszu
błogosławiąc herezji ogłupiania

profesor od bez-sensu Ma-Be-Ny
prezes prezydent od Ma-Be-Ny
partia i rząd mabenowe
rządzą dzisiaj Polską

zwykły myślący człowiek wie
że jest prawda zwyczajna
poznawalna i do kontemplowania
drogą-prawdą-życiem (w Logosie)

     (środa, 20 lutego 2019, g. 9.34)

***

gdybyż

       /rozmyślanie o Kościele i księżach/

gdybyż nasi księża
prócz funkcji liturgicznych
byli też zwykłymi ludźmi
obywatelami kolegami przyjaciółmi
sąsiadami bliźnimi
siostro- braćmi (ewangeliczny gender)

wtedy byśmy tworzyli wspólnotę
normalną zwykłą normalnych ludzi
nie dziwaków jakichś (niedialogicznych)
dwóch chyba nienormalnych światów

to co nienormalne nienormalne rodzi
wszelkim patologiom sprzyja
osobowo-społeczno-antykulturowym
nie tylko pedofiliom

bez tej samej pamieci i tożsamości
tworzymy podgrupy homo sapiens
jedni bardziej sapiens
drudzy no wiadomo
i po co to komu
wszystko wolno
nie wszystko przynosi pożytek

stary katecheta też ojciec
ojciec i też katecheta
musi dawać świadectwo
przecież śmierć nie zając
nie poczeka

    (wtorek, 19 lutego 2019, g. 19.28)

***

zły ktoś

       /w Strachówce w lutym 2019/

rzadko są dni bez pisania
myślałem że jeden z takich
jest dzisiaj
a jednak

coś nad nami wisi
coś też świeci ciągle
blask drogi-prawdy-życia
czyli tego co zawsze jest

przemilczenie mówi
że zły ktoś panuje
nad umysłami wokoło
w parafii gminie szkole

zły ktoś
działa straszliwie już długo
pomieszał ludziom w głowach
boją się i milczą

ze zła można wyprowadzić dobro
wyjściem z niewoli
przełamaniem się
nie aż dopiero przed sądem

zły ktoś ukradł dokumenty
a może jeszcze gorszy namówił
by zły ktoś nie mieszał nam w głowach
trzeba odwagi myślenia i dialogu

     (wtorek, 19 lutego 2019, g. 15.33)

***

w imieniu milionów

       /narodziny wnuka w Roku XXX-lecia/

przeciwko granicom
podnoszę mój ledwo słyszalny głos
z Polski której długo nie było
na mapie Europy i świata

w imieniu miliona Polaków
milionów Brytyjczyków także
i innych wolnych ludzi i narodów
przemyślcie Brexit i podobne ruchy

nie wciskajcie nas znów w granice
zawsze za ciasne
dla wolnych ludzi narodów i kultury
piszę z małej wsi Annopol w Polsce

piszę w gminie Strachówka
w Powiecie Wołomińskim
na Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą
niech cała ziemia ujrzy nowy cud

głos wolności godności polskości usłyszy
odzyskanej czynem Solidarności
w pamiętnym dniu 3 Maja 1981
głos starego człowieka ojca i dziadka

jakbym nie tasował tutaj słów
wymowa jest jedna
na miarę człowieka na ziemi
miłość zniesie granice i wszystko zwycięży

byle politycy i rządy zechciały
na pierwszym miejscu stawić godność osób
bronić praw człowieka i rodzin na ziemi
nie tylko własnych intresów i granic

     (poniedziałek, 18 lutego 2019, g. 9.53)

***

królestwo sensu

         /sens jest wieczną liturgią/

żyjemy w dwóch światach
doświadczamy i nazywamy różnie
ja królestwem materii (nawet ożywionej)
i królestwem sensu

mają się jakoś do siebie
i się spotykają w człowieku
w naszej osobie świadomej
czującej i rozumiejącej

dobro-piękno-prawda są wieksze zawsze
nad słabościami brzydotą nieprawdą
taka jest moja metafizyka
i całe doświadczenie (fenomenologia)

jeśli nie uczymy wiary i rozumu
w zgodzie prawdę kontemplujących
okaleczamy osoby (świat sensu i kulturę)
od nas w jakikolwiek sposób zależne

biologia ma czasokres działania
ale nie sens w niej i poza nią
żyje może być w każdym geście
w każdym spojrzeniu i refleksji

zwycięstwo sensu w materii i nad
jest oczywistą oczywistością
w każdym myślacym człowieku
który już się zna (i w kulturze)

    (niedziela, 17 lutego 2019, g. 11.20)

***

łańcuch dobra i prawdy

         /prawda księdza Krystyny i prawda życia/

I
na plebanii dzisiaj się spotkają
ktoś z kimś (nie wiem)
wszyscy są zaproszeni plakatem

będą opowiadać radzić szukać
wsi wolnej i samorządnej
omijając ich rafy koralowe

rafą i skałą oporu jest prawda
która się nam udzieliła pokoleniem
zwać można janowo-pawłowym

pokolenie tych którzy przeżyli wolność
od konklawe uosobioną w papieżu
można ją opowiadać i czytać jego życiem

papież zapłakał w Radzyminie
w roku Cudu nad Wisłą się urodził
wiedział rozumiał co im zawdzięcza

pewnie o tym nie usłyszymy na plebanii
choć swoje tablice im powieszą
unikając sensu całości w jedności

Maria Królowa chciała być świętą
zapisała na początku XX wieku
do Ziemi Świętej pielgrzymowała

Kongresami Eucharystycznymi czciła Jezusa
ostatnim świadkiem tamtej epoki cudów
jest śp Andrew pradziadek szkocki Kapaonów

II
życie zaprawdę jest niesamowite
największe od środka poznane
drogą-prawdą-życiem osobowym

najmądrzejsi prelegenci nie znają
co wie duch czasu i miejsca
a ten właśnie nam się objawił

nie kryje się duch przed nikim
mądrością prawdziwą go usłyszeć
i prawdę wraz z nim kontemplować

Rok 1920 jeszcze w nas promieniuje
nie tylko łzami Papieża-Polaka
ale radościami i miłością syna ojca córki

z grobu zapomnienia wyszedł plutonowy
z Virtuti Militari za przesławny Korosteń
Józef Czerwiński z Księżyk w mojej gminie

przecież nie wziął się znikąd
owszem z gminnego przemilczania
żył w pamiętniku Andrzeja Króla z Annopola

Józef Czerwiński z Księżyk był zięciem Julci
Julcia była siostrą Andrzeja i księdza Józefa
takie były losy II Rzeczypospolitej

Józef Czerwiński miał córkę
w której zakochał się mój ojciec
w tej historii miłości jest i pierścień zaręczyn

pierścionek można zwrócić
rodzice się nie zgodzili na mariaż
inne rodziny powstały z tej historii

ale zapomnieć nie pozwoli Bóg Opatrzności
pamieć i tożsamość nas tworzy
choćby plebanie i prelegenci sądzili inaczej

w narracji prawdziwej liczą się fakty
a te są ze wszech miar Polskę budujące
1920 Katyń Powstanie Solidarność 1989…

Bóg Ojców Naszych Opatrzności Bożej
dał nam także księdza Hilarego Jastaka
dzisiaj niepamiętanego jak kiedyś plutonowy

Bóg Ojców Naszych Bożej Opatrzności
stworzył Sanktuarium w Annopolu Królów
dał Norwida Taize ŚDM/WYD 2016 RzN

blask prawdy zobaczymy dziś ślepi ciemnością
prawda nas wyzwoli kiedyś
chwałę i dziękczynienie zaśpiewamy

kiedy jako gminy i parafie polskie
staniemy po stronie jednej prawdy (całości)
nie partyjno-prywatnych podziałów 

       (sobota, 16 lutego 2019, g. 11.25)

***

dwa światy

     /na początku i końcu jest Logos/

dwa światy są
tylko człowiek zna oba
poznać bynajmniej może

pierwszy jest z materii
i sił w niej działających
aż po materię ożywioną

drugim jest świat wartości
dobra prawdy piękna i sensu
z czego ta ostatnia najważniejsza

można mierzyć człowieka i ważyć
także liczbą lat przeżytych
ale tylko sens ma (daje) rację bytu

można młodo umrzeć
lecz przeżyć czasu wiele z sensem
i rzec wypełniło się dokonało

tylko człowiek żyje dwoma światami
ma z nimi kontakt osobowy
jest kapłanem prorokiem i królem sensu

     (sobota, 15 lutego 2019, g. 10.19)

***

łańcuch zła

       /kto ciało a kto duszę zabija/

w Strachówce wydarzyło się zło
przestępstwo kradzież dokumentów
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
konkretnie w naszej szkole

to jest ostatnie ogniwo zaledwie
zła które się długo dzieje
w łańcuchu niechwalebnym
zły czyn złych ludzi złego ducha

zło rozwija się od dziesięcioleci
zdradą intrygami anonimami donosów
przemilczaniem osób ważnych (instytucji)
kiedy dobro milczy zło się rozzuchwala

przemilczanie dobra faktów prawdy
owocuje dzisiaj objawieniem ducha Zła
nie zwalczą go działanie prawa
duch duchem się odciska (zwycięża)

konsekwencje złego uczynku ważą
złych ludzi dużo bardziej
lecz najbardziej ducha złego
otwierają wśród nas piekło

     (piątek, 15 lutego 2019, g. 18.30)

***

proces i wyrok

               /zobaczą kogo przebodli…/

pozwanym jest Rzeczpospolita Norwidowska
w trakcie procesu giną dowody
ktoś w szkole kradnie teczkę osobową
ze zwolnieniem dyscyplinarnym

pozwanym jest Rzeczpospolita Norwidowska
duchowi PRL to nie pasuje (od początku)
zmieniają pamięć i tożsamość lokalną
chcą dać swoją i pisać historię dla swoich

zbierają się po dwie po trzy po ośm
spiskują po kątach mieszkaniach plebanii
ażeby im jak najserdeczniej sprzyjać
ksiadz wyniósł wota wdzięczności godności

zbiorą się jutro
będą radzić nad Rzeczpospolitą w Strachówce
wolną i samorządną po ichniemu
może akt erekcyjny wydadzą na grobach

pozwanym jest Rzeczpospolita Norwidowska
brana tęczą zachwytu
od Zenitu Wszechdoskonałości Dziejów
Kluczem Dawidowym (od)czytana

      (piątek, 15 lutego 2019, g. 9.38)

***

całość nie wyrywek

            /poznać prawdę... aby być jedno/


jestem świadkiem naocznym od młodości
z niewoli PRL wyszedłem do wolności
od zawsze na tej ziemi przodków
zwłaszcza w czas Solidarnosci (3 Maja 1981)

co znaczy całość Strachówki dziejów
tak jak nam sie daje dzisiaj poznać
jak odsłania się krok za krokiem
jej głębsza historia i ludzie

nie jak dzisiaj ksiądz chce proboszcz
pod wpływem Krystyny nauczycielki
liderki stowarzyszenia przyjaciół innych
albo liderka z użyciem osoby proboszcza

dzisiaj sobie jeszcze dobrali historyka
Jarka Stryjka z korzeniami wśród nas
coś chcą stworzyć napisać od nowa
nowiutką pamięć i nową tożsamość

nadali szumną nazwę projektowi
o wieś wolną i samorządną
jakby nie było wcześniej Solidarności
i siódmej już kadencji samorządności

trudno mieć szacunek dla takiego kościoła
polsko-narodowo-katolickiego zakłąmania
wbrew ciągłości historii i wiary przodków
Sobieskich Norwidów Virtuti Militari z 1920

zakłamanie rodzi straszne skutki
donosów anonimów intrygi i występki
deformacja świadomosci tożsamosci pamięci
to zbrodnia na wspólnocie narodzie prawdzie

poznacie prawdę zawsze w dialogu wolności
z pełną godnoscią i odpowiedzialnością osób
prawda w was i nas wyzwoli podobieństwo Boże
przywracajac blask obrazu godności honoru

      (czwartek, 14 lutego 2019, g. 17.47)

***

zło w systemie

            /dwie Polski honoru i hańby/

zło systemowe straszne rzeczy robi
większe niż zło w poszczególnych osobach
dostaje siłę fałszywej wspólnoty
na złu przekonań sojuszy i intryg

tak się objawia w naszej gminie i parafii
od dziesięcioleci a może i dłużej
chciało zapomnieć o Virtuti Militari za 1920
o Norwidzie Sobieskich i Solidarnosci

krok po kroku do przepaści prowadzi
od przemilczeń zafałszowań
od słowa idiota na drzwiach Solidarnosci
po wyniesienie wotów wdzięczności z kościoła

gwałt na pamięci i tożsamości
nieprawdopodobne spustoszenia czyni
niszczy wspólnoty kościoły sobory
przyszłosść człowieka od kultury zależy

do czego jeszcze jest zdolne zło systemów
wkrótce się objawi (zobaczycie)
ci którzy rozum oderwali od wiary
zaprzeczą może i nigdy nie zrozumieją

dzisiaj są systemem władzy i sojuszy
nie będzie tak zawsze (a nawet za długo)
każdy fałsz i zakłamanie miną
poznacie prawdę prawda was wyzwoli

dzisiaj dopiero mówią o mowie nienawiści
lecz system nienawistny wolności prawdy osoby
od wieków toczy społeczeństwa
które odrzuciły dialog wspólnotę kulturę

z czym jak nie ze świętokradztwem w kościele
można to tylko porównać
ale tego znać nie chcą (nie widzą)
samorządowe organy proboszcz biskup kuria

inaczej tego zła się nie wyleczy
zadne powierzchowne zabiegi nie starczą
trzeba w głębię ducha sięgnąć
osób wspólnoty kontemplacji i egzorcyzmów

Bóg jest personalistą radykalnie troistym
osobą wspólnotą trzech osób w dialogu prawdy
osobom powierzył swój obraz i podobieństwo
nam nakazał bronić pamięci tożsamości godności

      (środa, 13 lutego 2019, g. 13.44)

***

życie Boże i ludzkie

           /tak jak w Andrew i Sanktuarium MBA/

ludzkiego się doświadcza z zewnątrz
bada oblicza mierzy waży opisuje
pierwej jednak każdy człowiek
doświadcza Bożego od wewnątrz
we wspólnocie rodzinnej
albo zastępczo innej

życie Boże jest w nas
inaczej by nas nie było
je się najpierw czuje i kocha
od środka i samo-poczucia
egzystencja dobra prawdy piękna
w sobie w małżeństwie dzieciach wnukach

materia ożywiona jest cudem
ale o ile większym
ciało uduchowione z rozumem
które można od zewnątzr podziwiać
ale poznać naprawdę od wewnątrz
i to jako ducha ucieleśnionego

sens jest w dialogu Logosu
bez którego nas nie ma ani kultury
we wspólnocie osób się sens przeżywa
drogą-prawdą-życiem pamiecią tożsamoscią
ciągłości w jedności osoby i osób
miłość i miłosierdzie jest dialogiem

błogosławiony jest człowiek szczęśliwy
którego życie ludzkie
połączy pojedna się z Bożym
dialogiem miłości i miłosierdzia
wiary rozumu prawdy kontemplacją
niczego większego nie ma w Kosmosie

więcej da się wycisnąć z tego doświadczenia
wyczytać wydyskutować lepiej brzmi
ale niczego z tego nie zrobimy
jestem przemilczany powszechnie
nie stałem się tekstem kultury
dla współczesnych na niby

    (środa, 13 lutego 2019, g. 11.03)

***

konglomerat osobowy poznania

              /Andrew Ty wiesz że jesteś teraz ze mną/

a może konglomerat osobowy aż prawdy
bo prawda inaczej nie zaistnieje ani trwa
jak tylko w osobie dla osoby i kultury

to co teraz poznaję a więc i zapiszę
jest tym co mi się daje tu i teraz
w poruszeniu bardzo osobowym
w związku ze wszystkim co istnieje
czym byłem więc i czym teraz jestem

za chwilę będę ten sam ale inaczej
nowe poruszenia przyjdą
z realu albo Internetu
coś albo dużo zmienić mogą
wszelkimi kanałami
zmysłowo-duchowo-intelektualnymi

dam post o Andrew Ferrie
włąśnie teraz w Annopolu (MBA i RzN)
przełamując panujące i tutaj lody
bo teraz tak czuję jestem potrzebuję

lód milczenia
lód apatii
lód bezczynności
lód wątpliwości psycho-kulturowych

przecież dopokąd idę
jestem tylko i aż pielgrzymem
prawd które mnie się objawiają
czasami tylko i aż mnie jedynie

kiedy nagle i jakby znikąd
duch uczucia egzystencji dotknie
w świadomości mojego ja podmiotowego
mogę pozostać bez ruchu obojętnym
albo dać się poruszyć duchowi
można zwać jak się chce (na)tchnieniem

spieszmy się kochać ludzi
spieszmy się zapisywać tchnienia
najlżejsze gdy przychodzą

prawda zawsze jest żywa
zawsze w kimś żyje
nie jest cyfrą zapisem zwyczajem
jest zobowiązaniem moralnym

     (wtorek, 12 lutego 2019, g. 10.46)

***

dwie Polski

jedna
ta od Zenitu Wszechdoskonałości
i ta druga partyjna
PiS albo innych wariatów demagogów

ta pierwsza
mnie tworzy miłością i z
ta druga napawa lękiem

od pierwszej mam świadomość narodową
tożsamość konstytucyjną od 1774 roku
czyli klimatów kultury przedwiośnia 3 Maja
w wychowaniu Głowackich Trembińskich
Jackowskich Kapaonów Wiatrów

ta druga podziałów i radykalizmów
ideologii doktryn wodzów liderów (tłumów)
narodowo-katolickich
albo marksistowsko-leninowskich

    (poniedziałek, 11 lutego 2019, g. 17.33)

***

inny paradygmat Boga

         /ponieważ jesteśmy racjonalnym homo sapiens/

nie Bóg nakazany prawem i tradycją
ale Bóg Osoba Dialogiczna w Trójcy
w dialogu ze sobą ze mną ja z Nim
ba inaczej nas nie ma

każde działo sztuki tym jest
każdy tekst kultury tym jest
zaproszeniem do dialogu i wspólnoty
wewnątrz i na zewnątrz osób

już nie jest tym
czym uczyniliście lenistwem
duchowo-intelektualnym
panowaniem systemu i organizacji

od myślenia się nie da odłączyć
od dialogu wiecznego i wspólnoty
abyśmy tota mente et rationabili affectu
całym umysłem i rozumnym uczuciem

dignitatis humanae nostra aetate
gravissimum educationis ad gentes divinitus
gaudium spes lumen gentium et Dei Verbum
i tak dalej a wszystko osobowe w dialogu

     (poniedziałek, 11 lutego 2019, g. 15.07)

***

człowiek wędrowiec wieczny

skądś dokądś
tak lub inaczej
wędruje człowiek na ziemi
w nas i my razem i z osobna

dzisiaj już wiemy że w Kosmosie
który też się dzieje
i jest ruchem
ponad wszelkie na razie pomysły

czy tylko jeden był wielki wybuch
czy stale coś gdzieś wybucha
wszechświaty mogą być równoległe
a czemu jeszcze nie poprzeczne

wszystko się jakoś dzieje
podległe jakimś prawom
niektóre z nich odpoznamy
co jest fascynującym przedsięwzięciem

ale jeśli sami siebie nie od-poznamy
cóż nam po wiedzy zewnętrznej
która łęż nie otrze
smutków w życiu i śmierci nie utuli

na to sens jest jedynym lekarstwem
czasem tylko znieczuleniem
bez miłości nie do pomyślenia
miłość miłosierdzie jest wszystkim

wszystko zrozumieć
to wszystko przebaczyć
jest takie powiedzenie
jest nawet taka rzeczywistość

     (poniedziałek, 11 lutego 2019, g. 12.59)

***

wspólnota losu (zbawienia)
         - rozważanie katechetyczne -

            /jak słowo staje się ciałem/

los człowieka
wypełnia się w zbawieniu
zwycięstwie dobra nad złem
życia nad śmiercią
sensu nad pustką i bezładem

dotąd doszedł człowiek
i ja doszedłem
w kulturze chrześcijańskiej
z Jezusem wyniesionym na krzyżu
sam nikt i poza nie jest zbawiony

krzyż wysoki widać
wypełnianie się losu czuje i rozumie
tylko głupi odrzuca
to co widać nad nami
i co wypełnia od środka

wspólnota losu
wspólnota znaków i kultury
zawsze tylko w dialogu rodzi się i żyje
wspólnotą przyjaciół ma być (rodziną)
obojętność i przemilczanie zabija

ciekawość przyjaźń miłość
nie rodzi się z symboli ani nimi żywi
lecz ciałem chlebem czynem
wyciągniętej dłoni słowa gestu
osoby do osoby nie prawa i tradycji

bez tego świat jest hejtem (staje się)
uciekamy od niego w namiastki
ani Boga tam nie ma (i wspólnoty losu)
bo jest Słowem między nami
dialogiem wspólnotą kulturą godności

w Biblii szedł Lud Bozy przez pustynię
z niewoli do wolności
wspólnotą losu genetycznie złączony
wspólnotą rodzin nie obcych
i jako taki prawa otrzymał (i tradycje)

między mną (osobą) moim ja świadomym
a resztą zbawionego świata (człowieka)
muszą być relacje osobowe
jak między Ojcem Synem i Duchem
prawa i tradycja tego nie wypełnią

dobro przede wszystkim czujesz
doświadczasz go przeżywasz całym sobą
nie musisz przede wszystkim wierzyć
że jest
kiedy ci się daje (udziela)

że też aż mnie dzisiaj trzeba
żeby o tym pisać
choć i tak mało kto usłyszy
jeśli przeczyta to przemilczy
ludzie i religie sami sobie szkodzą

     (poniedziałek, 11 lutego 2019, g. 9.30)

***

cyfrowa większość

     /kto o sensie rozmawia/

w cyfrowym świecie
cyfrowe uzależnienia
zabijają realnie

jak to się dzieje
powiedzą współcześni bardziej
od starego katechety

mnie to już nie wciągnęło
nie potrzebuję nowego sprzętu
i apek aplikacji na mobile

jestem już w części starodawny
ze starym poczuciem sensu
w starej kulturze dialogu i wspólnoty

     (niedziela, 10 lutego 2019, g. 13.26)

***

samoświadomość

chciałbym zostawić
podręczną samoświadomość
dla wszystkich bliskich
dalekim cóż po niej

podręczność to nie podręcznik
nie wiem czy kiedyś powstanie
podręcznik samoświadomości
choć to przedmiot najważniejszy

kim jestem
skąd i dokąd zmierzam
czym coś jest dla mnie
co ważne a co mniej i najbardziej

rozmyślałem o tym nocą
gdy kot mnie obudził drapaniem
chciał wyjść nadzór
moglibyśmy obydwaj żałować

chcę to pisać
czyż największym darem
nie jest samoświadomość Jezusa
w kulturze osoby tego świata

     (niedziela, 10 lutego 2019, g. 13.39)

***

głupio mi (i narodowo)

      /filozofia dramatu epifania twarzy świadomości ONZ SWII/

gdy słyszę to co piszę
ale nikt ze mną nie rozmawia
wyrzekli się mnie przyjaciele
zaparli
bo jestem niebezpieczny dla ich karier

przecież razem moglibyśmy więcej zrobić
dla dobra Polski Kościoła naszych wspólnot
ja wiary nie zmieniłem ani rozumu
tkwię w tej samej kulturze
pisze tym samym językiem
w kulturze odwiecznej

w której mnie nie widzicie
bom niepoprawny politycznie
ani kościelnie

lecz w mediach przecież słyszę
to samo (często) co tu piszę
dziś o językach
praw człowieka i kościelno-chrześcijaństwa
które połączyłem drogą-prawdą-życiem
i nie powinny nigdy być rozdzielone

    (sobota, 9 lutego 2019, g. 19.59)

***

pytanie socjo-polityczne

              /luty nie znaczy wiosny/

jakich nowych ludzi plemię
mogłoby zalać Polskę wraz z Biedroniem
z nim w nim i za nim
patrzmy i pytajmy

byli już tacy przed nim
Palikot Korwin Petru
Gowin chciał lecz nie wydolił
Kukizowi na dłużej się udało

nowych ludzi plemię
wziąłem z książki Prymasa Tysiaclecia
Polska aż tak się nie zmieniła
w tym co nas stanowi

ta książka długo stoi na półce
miałem wtedy lat dwadzieścia
za Polską tęskniłem marzyłem
i światem całym ludzi wolnych

a ponieważ szczęście miałem (w życiu)
i stałem się jakimś barometrem czasów
odpoznałem solidarność naszą
świadomość narodową i tożsamość konstytucyjną

żadna ideologia mnie uwiodła
w Norwidzie znajduję wielkie wsparcie
kto co gdzie dlaczego prowadzi
od Zenitu Wszechdoskonałości

    (sobota, 9 lutego 2019, g. 12.30)

***

kto jest z czego

kto co z czego pochodzi
wychodzi rodzi się
nie tak w ogóle metafizycznie
ale na codzień

z kultury czy polityki
a może zabiegania zwykłego
chleba naszego powszedniego
i czegoś do niego

po PRL jesteśmy z materii
z bazy stosunków społecznych
z tego kto czym zarządza w pracy i mediach
tak to sobie oni wymyślili

z kultury więcej się rodzi
w świecie prawdy dobra piękna
ale nie jest do tego wychowany
człowiek postkomunistyczny

    (sobota, 9 lutego 2019, g. 12.23)

***

świadomość Symeona

         /nawet w dziecku a może i zwłaszcza/

mam taką świadomość jaką mam
jaką nabyłem drogą-prawdą-życiem
ale to co piszę na koniec
można nazwać świadomością Symeona

bo i ja czuję i rozumiem jak on
gdy mówił mogę odejść w pokoju
tak przekazał pisarz biblijny
byłem wychowany i żyłem Biblią

sens widzę ponad wszystko przepotężny
Logos w słowie (przez s i S) i kulturze dostępny
dostępny tobiue i mnie i każdej i kązdemu
kto pyta szuka błądzi i kołacze

przecież inaczej bym nie pisał (w ogóle)
zwłaszcza tego co dzisiaj wczoraj i przed-
mojego doświadczenia i przemyślenia
metafizyczno-religijnego

czym jest osoba we wspólnocie objawienia
czym propozycja i czyn zbawienia Jezusa
z godnością naszą immanentnie związany
nazwani obrazem i podobieństwem jesteśmy

że dobro zawsze jest większe i zwycięży
to samo można o prawdzie powiedzieć
to samo w pięknie znaleźć
najczęściej w pięknej kobiecie (dziewczynie)

piękna jesteś cała przyjaciółko moja
nie tylko ty i nie ty tu teraz
ale cały archetyp aż Boży
piękna jest taka metafizyka (i moja)

tradycjonalizm jest inny (ma inaczej)
nakazowo-zakazowym podporządkowaniem
przeciwko wolności w miłości miłosiernej
istoty Bożej i ludzkiej

urząd prawo kodeksowe instytucja i tak dalej
Ducha Świętego zabija
jakby się nie zarzekali
nieszczerość i brak dialogu potwierdza

ja my i Duch Święty (zawsze w dialogu i wspólnocie)
to wielka siła i wcale nie zakryta
tradycjonalizm czyli faryz-religijność jest inna
wszędzie wroga nie przyjaciół szuka i znajduje

    (sobota, 9 lutego 2019, g. 11.57)

***

tradycjonalizm (czyli faryz-religijność)

           /skoro nawet ja choć zepsuty jestem/

w tradycjonalizmie grzech panuje
nie Bóg Miłosierny Osoba Prostota
bój się Boga jak tak możesz
płynie z każdej strony
nie zachwyt i dziękczynienie

za każdą chwile i rok i wyczyn
drogi-prawdy-życia
piękna-dobra-prawdy
które są przecież ważniejsze
i dużo dużo większe
nawet niż (tzw) grzech
zwykłej ludzkiej słabości
ducha ale ucieleśnionego
ciała bardzo uduchowionego przecież

Jezusa stróżem grzechu uczyniliście
nauczycielem od zła lęków strachów
nie Mistrza i Nauczyciela Dobrej Nowiny
od słów czynów i gestów
pozwólcie dzieciom przychodzić
nie straszcie ich grzechem
jak mnie w wieku lat siedmiu
kazali nieczystość od nieskoromości różnić
są tam i umysłowo zboczoni pedofile

tradycjonalizm
zamiast świątyń chwały
wszędzie stawia konfesjonały
zabijając radość i naturalność życia
przyszłość człowieka zależy od kultury
człowiek jest drogą Kościołą
nade wszystkie tradycjonalizmy

dzieci moje wnuki i prawnuki
biegnijcie radośnie we wszechświaty
a i do mnie wpadnijcie
z chwałą i dziękczynieniem
każdy odprysk zachwytu o zdumienia
na to właśnie zasługuje
dzielić się dobrem-pięknem-prawdą
bo jest zawsze gdzieś w nas i pobliżu

każdym i każdą jak leci
jak zlatuje z każdej strony
życia na ziemi i w niebie
a złe chwile i wstydliwe
możecie zachować dla siebie
chyba że i nimi chcecie się dzielić
by zrzucić zbędne ciężary

piękno-dobro-i-prawda
zawsze w nas zwycięży(ą)
wiary tej nigdy nie (s)traćmy
budując i żyjąc dobrą metafizyką

     (sobota, 9 lutego 2019, g. 10.48)

***

ta wielka siła

            /wiara rozum prawda kultura/

co nią jest
siłą która prowadzi przez życie
każdego myślacego człowieka

dzisiaj z powodu Andrew Ferrie myślę
bo co do siebie już od dawna znam
Solidarność Norwid Polska JPII
czyli Ojczyzna objawiona i wcielona

w niego zaś
to coś wstąpiło w wieku 13 lat
gdy słuchał z rodzicami radia
a w nim odgłosów świata

czyli coś staje nam na drodze
staje się prawdą rozpoznaną
i przez życie towarzyszy
siłą pierwszych połączeń
analogią seksualnych przeżyć

tak wielki ślad pozostawiają
w emocjach duchu intelekcie
ciałą uduchowionego
ducha ucieleśnionego

mogą na całe życie
i można to zrozumieć
przyczynowo-skutkowo
ale gdy rodzą przyszłość
wysiadają nam ludzkie mądrości

w przeżyciach 13-letniego chłopca
w 1939 nie było Annopola
Jana-Marii ani Katy ani Bena
a przecież bez nich nie byłoby tej historii

ta wielka siła i mnie prowadziła
żeby założyć Solidarność w gminie
akurat i właśnie 3 Maja
miłość Ojczyzny tak działa

ta wielka siła
nie jest tylko świętą miłością Ojczyzny
jak śpiewali przodkowie od 1774
bo jakby się wtedy objawiła w Andrew 1939
jest jeszcze większa
i to nawet od Arystotelesa

     (piątek, 8 lutego 2019, g. 16.00)

***

śmierć Andrew Ferrie z Dundee

             /wpisany także w Sanktuarium MBA/

nie nie myślę o śmierci
śmierć jak śmierć przyjść musi
nic w tym nadzwyczajnego

miałeś piękny wiek lat 93
ja 65 a wkrótce 66
każdy ma jakiś licząc od narodzin

myślę i myślę i myślę
jak stać się mogło to co się stało
Tobie w Twoim życiu i już naszym

jak to w ogóle było możliwe
że Ty w dalekim szkockim Dundee
a my na i we wsi polskiej Annopol

nagle połączeni tajemnicą bytu
metafizyką zwaną inaczej
wypełnieniem każdego i wszystkich sensów

jedyna odpowiedź idzie z Glasgow
ze spotkania i miłości Katy z Janem
na gruncie łąk zielonych i wód spokojnych

Ty tak zamieszkałeś także śmiercią
Ty tam mieszkasz o Nieśmiertelny
Boże nasz Boże Miłości Prawdy Piękna

bez metafizyki jako sztuki życia i prawdy
wypełnienie spełnienia wszelkich sensów
któż cóż zrozumieć tutaj może

owszem niech tworzy swoje teorie
chętnie nadstawię na nie ucha
i serce i wiarę i rozum

     (piątek, 8 lutego 2019, g. 11.16)

***

ja my i Duch Święty

        /tweety o Andrew do Ambasadorów/

albo odwrotnie
każdego prawie dnia
daje znać o sobie w działaniu
bo piszę tylko wtedy
gdy coś słyszę
albo mnie popycha i natchnie

niczego bez tego ważnego nie czynię
bo skąd niby dlaczego i po co
jedyna kwestia to usłyszeć
i dać się poprowadzić

nie wyślę posta
nie napiszę twitta
jeśli coś mnie nie poprowadzi za rękę
w pocie swego czoła i owszem
tym powinien pracować człowiek

   (czwartek, 7 lutego 2019, g. 16.46)

 ***

urząd

          /o kurio przenajświętsza/

czym dla kogoś dla was
jest urząd
państwowy samorządowy
ale także kościelny
bo żyjemy w Polsce AD 2019

dla mnie to tylko i aż człowiek
przede i nade wszystko
nie pieczątki nadruki tytuły
na przykłąd prześwietnej kurii
nie pierścień ani strój biskupa

    (czwartek, 7 lutego 2019, g. 11.35)

***

chwila

     /kiedyś momentologia a dziś kontemplacja/

masz chwilę
najlepiej tak zwaną wolną
to możemy poświętować
ja i ty
wejść w nią i stać się kontemplum

ważne jest to kon
nikt sam z siebie się nie wziął
ta chwila jest także świadectwem
tego co poza nami odwiecznie
co dla dziecka jest oczywiste

jak w znanej zabawie
ile babcia ma lat
79
a ty
ja 53
a wszyscy razem teraz tu jesteśmy
jak to w ogóle możliwe
a jest by coś było i będzie

dla kontemplowania chwili (chwilą)
każda chwila jest dobra
wielka to tajemnica życia osób
we wspólnocie z kimś czymś większym
i jest jeszcze jeden powód do tego
każdy ma jakąś doskonałość (prawie)

dlaczego takie rzeczy piszę
ano bo i ja jakąś mam i (nią) jestem
nie tylko samym grzechem słabością
złem lenistwa i tym podobne
pisze tym kim jestem
ani z soli ani z roli
ani czyichś (nawet waszych) oczekiwań
metafizyka jest większa od każdego
i na miarę każdej i każdego z nas

    (czwartek, 7 lutego 2019, g. 11.26)

***

człowiek-kultura-polityka

       /pytanie zwłaszcza do PiS-ludzi/

szczęśliwy człowiek który żyje kulturą
polityką co najwyżej zaś interesuje
co żyć zaś znaczy
znaczy mieć ustawione kierunkowskazy
cele na celowniku drogi-prawdy-życia

nie mógł tak nas wychować PRL
wychowywał tylko do pracy
w posłuszeństwie i podporządkowaniu (partii)
wręcz metafizycznych

nam myśleć nie kazano
co najwyżej znać ekonomię socjalistyczną
marksistowo-leninowski materializm
świadomość to oni
my tylko baza robotniczo-chłopska

celem życia człowieka i narodów
było ich królowanie globalne
jak nisko upadł człowiek pod ich władzą
jak trudno wznieść się ponad dzisiaj

     (czwartek, 7 lutego 2019, g. 10.14)

***

co mój Kościół rozumie

          /łaska przyczynowo-skutkowa/

nie wiem
ani czego nie rozumie
ze spraw naszego świata
mojego twojego ich

kogo w ogóle z nas rozumie
zapatrzony zniewolony w siebie
we władzę i posłuszeństwo
system podporządkowywania

a ja zostałem wezwany z bliska
z Solidarnosci do katechezy
ażeby być z polską młodzieżą
w Legionowie ks Schabowskiego

co mój Kościół może rozumieć
tkwiąc w sojuszach z władzą
w układach lokalnych
z liderkami kobietami lub inaczej

chce niby rozwiązywać problemy
z pedofilią wśród swoich
z wykorzystywaniem zakonnic
ale o niczym rozmawiać z nami

mój przypadek sprzed ponad pół wieku
jest częścią historii lokalnego Kościoła
ale cóż oni mogą rozumieć niewolni
nikomu godności nie wytłumaczą ni zwrócą

    (środa, 6 lutego 2019, g. 11.44)

***

W Annopolu i w Dundee

              /93 albo 66 albo.../

nie o to chodzi
by być zdrowszym albo dłużej żyć
nawet nie o tę dzisiejszą ranną kawę
węgiel w komórce albo jego brak

więc o co spyta młody
albo tak jak tu przemilczają wszystko
pal ich sześć
chodzi o to aby się wszystko wykonało

taka wielka moc jest w tym
wykonało się dokonało
że właśnie po to żyć jest sens
raz na zawsze do końca

co jest czyim wykonało się
trzeba dochodzić w pocie swego czoła
nie ma nic za darmo
oprócz miłosierdzia (i zbawienia)

     (środa, 6 lutego 2019, g. 11.33)

***

czarna łapa śmierci

idzie na mnie czarna łapa śmierci
zawałem demencją lub inną cholerą
ale mnie nie złapie
zdążyłem poznać prawdę
w jasność schowałem się
zamieszkałem na wieki

ciebie nie dosięże miecz nieuchronny
nie dostąpi cię żadna zła przygoda
ani się najdzie w domu twoim szkoda
zrozumiane już i wymodlone
w sanktuarium MBA
od pokoleń

     (wtorek, 5 lutego 2019, g. 11.03)

***

zasadzki na głupich

          /nie po to żyje człowiek/

nawet ludzie z wielkimi tytułami
dyplomami najlepszych uczelni
wpadają w pułapki głupoty
przesądy przepowiednie i wróżby

kto nie uporządkuje sam siebie
swojej racjonalności na myśleniu
z wiary i rozumu kontemplacją
może być łatwym celem

celem podejrzliwości wątpliwości
nagłych zwątpień i pustki
a nie do tego jest człowiek stworzony
nie po to żyjemy w ludzkiej osobie

ale dla integralnego rozwoju
na łąkach zielonych
nad wodami spokojnymi
drogi-prawdy-życia w kulturze

     (wtorek, 5 lutego 2019, g. 10.34)

***

zrozumienie

           /komplementarnosć wiary i rozumu/

dostałem lub doszedłem do niego
zrozumienia racjonalności naszej
szczęśliwego sanktuarium MBA
od Arystotelesa

i Arystoteles jej nie wymyślił
jest ogniwem większego łańcucha
kultury człowieka na Ziemi
wszystkich którzy myślą poznają

wszelkie czucie w tym samopoczucie
także mówią mi to samo
jest prawda
i pozwala nam się kontemplować

starość może oferować aż tyle
człowiekowi w pocie swego czoła
całą drogą-prawdą-życiem
może na koniec kontemplować

koniec wypełnić się może ponad miarę
jestem tego stanu piewcą
dziś złączony z Andrew z Dundee
my z nim on z nami i Annopolem

sanktuaria kontemplacji
drogi-prawdy-życia osób i pokoleń
ponad granice ludzkich możliwości
duchem i miłością napełnionych

zamieszkiwać to znaczy ziemię i wieczność
to co jest
w aspektach najważniej najgłębszych
istotowo-konstytutywnych

taką racjonalność posiedli
ci którzy kochają kulturę
nie odrzucając ślepo niczego
w świetle antropo-filo-teologii

kontemplacja nie jest odrzuceniem
ale ogarnieciem zachwytem i trwaniem
utożsamieniem akceptacją
pogodzeniem zakochaniem się

kwantowo otrzymywali przodkowie
chrzest nad Lednicą i Konstytucję
nie trzeba reinterpretować historii
Bitwy pod Grunwaldem i Solidarności

     (wtorek, 5 lutego 2019, g. 8.29)

***

mieszkać w prawdzie

tylko człowiek tak ma
że mieszkać może w prawdzie
zamieszkać i trwać

prawda jest światłem
mieszkanie w świetle
jest łaską (bytu istnienia…)

nie martwi śmierć i koniec
aż tak gdy prawd nie znamy
wchodzi się tam w świadomości

przez świadomość ciekawą prawd
dzięki świadomości
ja człowiek-osoba

oczywiście z ograniczeniami
jakie ma każdy z nas
kim (i gdzie) byśmy bez prawdy byli

    (poniedziałek, 4 lutego 2019, g. 18.33)

***

partia Biedronia (i Śmiszka)

            /co chcecie by ludzie wam czynili.../

obydwaj mi swoją partię tłumaczą
obydwóch słucham uważnie
swoją tęczą nową partię znaczą
nie czynią jednak polskiego przymierza

nie krytykują za ambicję
polityków bez niej ma
chcą zdobyć jak najwięcej
ale za metody działania już tak

po pierwsze za wiosnę
którą rozpropagował ksiądz Stryczek
jako dobroczynność
i wielu radość w domy zaniósł

po drugie na nieczułość
na resztę Polek i Polaków
którzy czegoś innego chcą
niż nowe tylko ideologie i liderów

inaczej myślę o Kościele i religiach
inaczej zwłąszcza o małżeństwie
czyli inne mam wizje zasadnicze
na człowieka świat i Boga

    (poniedziałek, 4 lutego 2019, g. 18.43)

***

kropka i litera

kiedy piszesz na koniec życia
całą drogą-prawdą-życiem
jesteś jak piramida albo wieczność
każda kropka i litera ma sens większy

tak wielki sens
Logos na wieki wieków amen
że przy każdej kropce i literze
spokojnie możesz (gotowyś) umierać

    (poniedziałek, 4 lutego 2019, g. 11.51)

***

z tej i na tej ziemi

      /neo i staro-katechumanaci/

innej ziemi nie ma
innego życia nam nie dano
ale
zewnętrzne i wewnętrzne już tak

można życiem odkryć świat ducha
można za nim pójść na krańce
byle obronić się przed systemem
czyli przed wynaturzeniem

piszę o tym w związku
z informacją pobożną
że po ŚDM 2019
jest 1350 powołań u neonów

czytam ich gorliwe wyznania
że Bóg potrzebuje chrześcijan
aby zmieniać świat
by była głoszona Ewangelia narodom

bo najważniejsze na tym świecie
i w tym życiu
jest właśnie głoszenie Ewangelii
mówi tak ich założyciel

nie mogę się z nim zgodzić
przemawia językiem religii
której już nie powinno być
po Soborze i kolejnych papieżach

nowym językiem można mówić
byle doświadczyć rzeczywistości (realnej)
taką jaka jest a nie wyznaniowej
zapropramowanej na sukces religijny

rzeczywistość jest jedna
nic sobie nie robi z religii ani polityki
które niestety ją nadgryzają z dwóch stron
próbując narzucić kierować rządzić

a to człowiek jest najważniejszy
nasz ludzki integralny rozwój
któremu mają służyć wszystko i wszyscy
księża politycy kultura (nawet systemy)

człowiek jest drogą Kościoła
przyszłość człowieka zależy od kultury
ale ciągle nie rozumieją tego
hierarchia i politycy i ich wyborcy

długo musiałem żyć by się uwolnić
ze starego człowieka podporządkowanego
im i tradycji którą się posługują
by nad nami panować

cóż mi po księżach politykach
którzy ze mną nie rozmawiają
ba nie odpowiadają na listy
których władza i zarządzanie nią opanowało

więc jeśli tych 1350 dołaczy
i da się zawładnać zaczadzić organizacją
zaborczych systemów
tym gorzej dla nas i dla nich

     (poniedziałek, 4 lutego 2019, g. 10.53)

***

śmierć skoczka

         /co kto w życiu ma więsze/

piekło nie jest tak złe
jak moje życie
miał mówić Matti Nykkanen
legenda skoków narciarskich

wieczny odpoczynek
racz mu dać Panie
Boże mój nasz jego i wszechświatów
nad naturą i kulturą królujący

jak to rozumieć wszystko
z moją teorią uzgodnić
i praktyką drogi-prawdy-życia
dobra się wypełniającego Logosu

jak to zrozumieć
gdy nikt ze mną chce rozmawiać
a ja siadam i piszę
samoistna katedra pracuje we mnie

katedra (z)rozumienia życia i sensu
dla dobra każdej i każdego człowieka
choć mają mnie na marginesie
życia dialogu kultury

więcej dobra można zrodzić w dialogu
ze skoczkami legendami i tuż obok
nie wypychając nikogo z nawiasu
solidarności człowieko-osobowej

moja katedra pomieści każdego
niczym Boże Miłosierdzie
sam tego samego nie otrzymam
zawiść i blokada są większe

dzisiaj o niczym powiem ani piszę
bez obecności własnego dramatu
wypchnięcia przemilczenia
ale gdzież mnie równać do legendy

skałom trzeba stać i grozić
obłokom deszcze przewozić
katedrom sterczeć w niebo
płynąć dziać się do wypełnienia

    (poniedziałek, 4 lutego 2019, g. 9.35)

***

brak symetrii

          /nie można się przyzwyczaić chyba/

rozmawiam z Bogiem z historią
z wiecznością i kulturą
prowadzę dialog bez końca
ze mną prawie nikt

dojrzałem
najdalszy punkt na horyzoncie
naszego polskiego patriotyzmu
nikogo to nie obeszło

tak jak wcześniej
gdy świadomość narodową
i tożsamość konstytucyjną wskazywałem
nikogo nie obeszło nie obchodzi

takie Rzeczypospolite są i będą
jaka nasza otwartość na kulturę
na dialog
czyli na człowieka świat i Boga

     (niedziela, 3 lutego 2019, g. 20.35)

***

PiS-women i PiS-meni

wszyscy dzisiaj muszą
być specjalistami od spółek
żeby wytłumaczyć Srebrną
polerkę jej dać brylantową

że prezes jest najlepszy
w spólkach i partii wodzem
on nowe prawdy tworzy
ponad konstytucją i prawem

     (niedziela, 3 lutego 2019, g. 9.23)

***

stary człowiek i nowy

        /przyszłość człowieka zależy od kultury/

człowiek jest powołany do życia i nowości
nie starości i śmierci
by w wieczność już tu wejść
prawdą i jej wypełnieniem

całożyciowe zmagania owocują
nadchodzi na koniec czas żniw
tak jak u mnie teraz
w Polsce i Kościele PiS-u

na starej religii zbudowali
swój dwór doktryny królestwa
na posłuszeństwie władzy
dopisując ją do tradycji

na wolności zbudowany jest człowiek
zrodzony z miłości nie nakazów
w naturę i kulturę wpisany
religia zaś na myśleniu

nie ma wiary bez myślenia
są jakieś jej popłuczyny
wygodne dla władców
w państwach i kościołach

osoba dialog (samo)świadomość współczesność
wyznaczyły drogę Kościołowi w świecie
moim naszym oby także i twoim Polaku
zabłądzi kto na nią dzisiaj nie wejdzie

do wolności jesteśmy stworzeni
do wolności wyzwolił nas Chrystus
ale władcy pierścieni jeszcze nie zrozumieli
boją się myślącego człowieka (i zwalczają)

Bóg mieszka w myśleniu osoby człowieka
nie w podporządkowaniu systemom
Pan mój i Bóg mój
nie władza jego atrybutem bo miłosierdzie

od myśli Go nie oderwiesz
a póki ducha z mózgu nie wywikłasz tkanin
jesteś tylko nadzieją człowieka na zbawienie
potencjalnością prawdy i kontemplacji

jest zawsze wtedy z tobą i wszędzie
sakramenty go zwielokratniają na pewno
dają ci znaki i narzędzia
al ego przecież nie stwarzają

jest zawsze z tobą i wszędzie
gdy próg myślenia przekroczysz
gdy już siebie znasz
jesteś (stajesz się) drogą Kościoła

gdzie jesteś Adamie i Ewo
gdy nie macie samoświadomości
w świecie wiary rozumu kultury
weźcie się wreszcie do myślenia

    (niedziela, 3 lutego 2019, g. 8.52)

***

zerwana zasłona czasu

       /Arystoteles Norwid Prus Jackowski A.Ferrie/

trzeba dożyć swego czasu
żeby przeżyć cos takiego
i dołożyć głód egzystencjalny
talentem metafizycznym doprawić

moje przypadki są następujące
spotkanie z wujem Jackowskim
kiedy głowę odwrócił w kościele
na znak pokoju w Józefowie
koło Ostrowii Mazowieckiej
na lekcji z Norwida w AMF

zobaczyłem w nim ojca
który był 25 lat już u Boga
a wuj Aleksander miał 85
całą historię Annopola znał
i jeszcze dalej po Kaukaz i Paryż
skąd jego matka była

wszystko co opisał
z nim przewędrowałem
drogę Hitlera i wojny
Wołomin Lwów Syberię
Armię Berlinga
przed i powojenne losy
Warszawy Polski Europy

w Grzechach młodości
i wigilii w Puławach
rozpamiętywanej w kronikach
Bolesława Prusa w 1879
cofnąłem się do 1856

wraz z Głowackimi i Trembińskimiu
jeszcze dalej
w to
co ich stanowiło
i przekazywali wychowaniem
i laurkami rodzinnymi
doszedłem świadomosci ich i swojej
czyli polskiej narodowej
i tożsamości konstytucyjnej

bo wszystko co przekazywali
z tego co aspektem istotowym
i dla nich i nas konstytutywnym
była miłość Boga ludzi i Ojczyzny

świętą miłością kochanej Ojczyzny
zatytułował Krasicki w 1774
natchnienie wziął od Arystotelesa
więc uniwersalizm aż taki
w nim we mnie
w każdym kto ma ten głód

a że wcześniej podobną drogę
przebyłem z Norwidem i jego Sobieskimi
na własnym gminnym podwórku
w rodzinie w Łochowie jego naszym
i w całej okolicy
a dom dwór w Strachówce
ma te same rysy może i cieśli
co dwór w Baczkach z XVIII wieku
to zasłony czasu już nie ma
dla mnie od 250 lat

co uważam za dar i tajemnicę
bo kto wszedł w to
- egzystencjalizm i metafizykę –
jak ja
ale nikogo to dzisiaj nie obchodzi
za młodzi za głupi zbyt zapracowani
piszę i ja dla późnych wnuków

najnowszym zerwaniem zasłony
jest osoba życie i śmierć Andrew Ferrie
ale analogicznie i Adamowicza z Gdańska
czas jakby kładzie się mi na dłoni
sercu wierze i rozumowi do kontemplowania
znów 1939 i wojna
ale i Duch Polski Wolnej i Rimini 1946
tajemnica człowieka metafizycznego
jak 13 letni chłopak z Dundee
i 15 letni w Gdańsku
i Wolność Solidarność w nich
we mnie w nas niektórych
ponad granicami państw
w kulturze człowieka na ziemi
co dzień rodzimy arcydzieło

     (niedziela, 3 lutego 2019, g. 8.23)

***

odwagą myśleć

         /wiara rozum prawda i kontemplacja/

za swojego pojedynczego życia
jak daleko można sięgnąć
tylko raz na zawsze

uważam i wierzę
że do samego nieba
a na pewno prawdy

jak to się ma do religii.pl
prze-bardzo bardzo
samym posłuszeństwem tam nie zajdziesz

nie ma takich encyklik
jak mniemam
że posłuszeństwo prawdę kontempluje

nasza polska religijność
jak dotąd tak wygląda
że jest maszynerią systemu

mam odwagę powiedzieć
że kto się z niej nie uwolni
nigdy dotknie Boga i wolności

myślenie w odwadze szalonej
a może tylko zwykłej ludzkiej
sięga gdzie tradycja nie może

nie ma wiary bez myślenia
ale przynależność być może
przynależność sama ogłupia

religia może odczłowieczyć
godność wykraść osobie
przez bezmyślność przynależenia

stań obok w prawdzie
prawdzie która wyzwala
także ze zniewolenia systemami

spójrz na siebie pobożny Rodaku
czy masz odwagę pomyśleć nad wiarą
jeśli nie to proś o wybaczenie

       (sobota, 2 lutego 2019, g. 18.47)

***

wieczność

       /a to jest życie wieczne abyście.../

a to niezwykłego odkrycia dokonałem
2 lutego bieżącego roku
że wieczność przychodzi wcześniej do nas
niż dopiero po śmierci
co było i jest nierozumnością przecież

jasne że wieczność jest wiecznie
przed dzisiaj i potem
a człowiekowi się udziela najbardziej
gdy swoje dzieło życia wykona

bo gdy coś wykonało się dopełniło
to już trwa wiecznie

tak ma dziś Andrew Ferrie
i Józef Kapaon
i każdy kto już się zna

mogłbym urządzić dziś ucztę
bo nie stypę przecież
radosną przecież przyszło wypełnienie
zrozumieniem Logos już tylko króluje

     (sobota, 2 lutego 2019, g. 13.35)

***

przeszedłem przez tę ziemię

             /większą niż tylko swoją decyzją/

nie nadaremno głęboko wierzę
ba widzę i kontempluję
dlatego jestem znienawidzony
po PRL nie lubi się widzących
tylko tradycjonalizmu ścieżki

jeszcze obecni nie wierzą
że kulturę nie tylko się odtwarza
ale i tworzy
przyznając nade wszysko do siebie
myślą i słowem udostępnionym

cóż począć cóż począć
niczego to w głębi nie zmieni
los człowieka jaki jest każdy widzi
nie zmienią go przeciwnicy myślenia
i Rzeczpospolitej Norwidowskiej

przechodzimy przez życie i ziemie
lepsi gorsi tacy jakimi jesteśmy
a za nami idzie ciągnie się i unosi
chmura sensu (Logosu)
dla nas Sanktuarium Annopolskie

kto zbierze wszystko w kupę
spróbuje choć kontemplować
ujrzy prawdę wielką jedyną
nikomu się przecież nie ukrywa
są aspekty istotowe i konstytutywne

nazwani zostaliśmy homo sapiens
w myśleniu leży nasza istota gatunkowa
bez myślenia nawet wiary i religii nie ma
są zabobony jak zawsze będą bo były
i lud kochający na ślepo tradycje

przeszedłem życie na tej ziemi
wszystko co mi było dane pojąłem
nie pozostałem bierny na wezwanie
Logosu w nas i na tej Ziemi
krok po kroku dzień za dniem rok po roku

kulturą i wiarą wychowany szedłem
Polskę kochając i Kościół rozumny
od Biblii przez historię i Sobory
los mnie i nam na tej ziemi sprzyja
dał Norwida i błogosławieństwo Papieży
 
     (sobota, 2 lutego 2019, g. 12.20)

***

napęd Boży

       /Ducha z mózgu wywikłałem tkanin/

każda sprawa najmniejsza
każda zwłaszcza osoba
każda rodzina od początku
dostaje swój własny napęd

w rozwoju osobowym
na ścieżkach karier sportowych
lub innych o ile uczciwych
nigdy przeciw komuś lecz za

nazywam napędem Bożym
z głębi dziejów i sensu
nie mam nic przeciwko
żeby każdy odkrył i nazwał po swojemu

idź za swoim głosem głębi
głębi w sobie i dziejach ludzkości
głębi metafizyczno-transcendentnej
sponad wszystkich naszych ograniczeń

pozwól się prowadzić
nie bądź sobkiem narcyzem
uruchom w sobie dwa skrzydła
nie tylko jakieś jedno

na koniec najłatwiej zrozumieć
swój własny krąg trójcy absolutnej
poza który nikt z ludzi nie wyjdzie
drogę-prawdę-życie

o cóż że nikt nie chce ze mną rozmawiać
o darze tajemnicy istnienia i kultury
to że mnie przemilczacie
nie znaczy że prawdy odkryte znikną

niczego nie wymyśliłem ani wynajduję
ja tylko jestem widzącym (uważnie)
zapisującym podmiotem mowę faktów wydarzeń
w nich mi się Logos odsłaniając objawia

w podmiocie osobowym przeżywajacym
wszystko się łączy kojarzy dopowiada
nic nie jest epizodem izolowanym (ani ich notatką)
poczynając od (się) samopoczucia SOBĄ

to nie interesi ziemi mojej cudów i Norwida
szkół parafii samorządnych stowarzyszeń
po PRL jesteśmy cholernie zamknięci
zablokowani objawieniom nawet Bożym

     (sobota, 2 lutego 2019, g. 11.56)

***

byłem

        /udziałem mym panowanie nad wszystkiem i sobą./  

rodzina wychowanie
małżeństwo rodzicielstwo
Solidarność wolność godność Polska
RzN i Sanktuarium Annopolskie

tak to leciało działo się i dzieje
zwyczajnością nic nadzwyczajnego
a jednak cudem jest w oczach moich
pisząc daję świadectwo

dalibóg nie żeby się żalić
ale wyrazić zdumienie
chwałę i dziękczynienie
że na tym polega(ło) życie

na swojej osobie poznałem
dar i tajemnicę
drogę-prawdę-życie
jakby gramatycznie nie odmieniał

że na tym to polega
że da się poznać i rozczytać
wiarą i rozumem kontemplować
być aż współ-światynią

Andrew Ferrie był z nami krótko
a zaistniał na wieczność
w cztery lata
pokazał i dał nam całe życie

cały wiek XX
z jego kulturą i wojnami
odczytywaniem Ducha Czasu
osób i narodów

darem i tajemnicą stał się
wpisaną w nasze sanktuarium
dla przekazania następcom
pokoleniom człowieka na ziemi

choć ja człowiek żyję (jeszcze) w ciele
oczywiście że grzesznym
dotknąłem ducha sensu Logosu
żyłem dla metafizyki

znali to wszyscy wielcy w dziejach
Jezus Bóg Człowiek z Nazaretu
Norwid w naszej polskiej kulturze
i wszyscy ostatni papieże

z wami żyłem i z wami umieram
ani znam ani znoszę nowe ideologie
ego-kariero-biznesowo-polityczne
jam osobą dla metafizyki

     (sobota, 2 lutego 2019, g. 10.26)

***

zrobiłem już swoje

     /zwycięstwo metafizyki/

oczywiście żona znów naskoczy
nakrzyczy na mnie żem superegoista
ale ja myślę że to metafizyka
każdym z nas rządzi na wieki

nikt sam sobie życia nie dał
nie stworzył ani zbawił
w sensie przed chaosem nasz początek
w niezmierzonej głębi

kiedy dzisiaj widzę świat w mediach
bo inaczej już nie uczestniczę
mało co mnie wciągnie i zainteresuje
prócz tego co już się objawiło

objawiło wypełniło dokonało
i tylko co z tym się wiąże
może mnie jeszcze wyciągnać z domu
w świat sensu zbawienia zmartwychwstania

wypełnienie daje większy pokój
niż szamotanie się ze światem
który właśnie się wyobcowuje
z drogi mojej i ludzkiej myśli (XX w)

jednym z ostatnich znaków chronologicznie
jest Andrew Ferrie (Duch spełniony życiem)
Szkot który kochał Polskę
i żyje w nas już dzisiaj na wieki

i ja już co miałem zrobić zrobiłem
nikt sam sobie nie pisze scenariuszy
duch czasu duch miejsca prowadzi
jeśli prowadzić się Mu pozwolimy

czy coś po czasie się zdarzy
co jeszcze raz zawoła
aby dawać świadectwo
nie od nas zależy (wiem już dobrze)

    (piątek, 1 lutego 2019, g. 13.11)

***

dar i tajemnica Andrew Ferrie

       /można w Tobie kontemplować prawdę/

choć znaliśmy się krótko
przeżyliśmy czasu wiele
związani losem narodów
nie tylko naszych dwóch
Szkocji i Polski

przyszedłeś do nas
jakby spoza czasu
i dziś już wieczność znaczysz
takie rzeczy się nie zdarzają
w normalnym (głupim) świecie

przyniosłeś nam świat sprzed wieku
świętego Patryka i świętego Andrzeja
połączyłeś apostołów pielgrzymów
wędrowanie po ziemi emigrantów
wszędzie u siebie z Panem Bogiem

dałeś nam wgląd w siebie
czytającego ducha
jakiego
Ducha Osoby w Szkocji Ducha Polski
Ducha Świętego w kulturze wieczności

wtedy w 1939 1945 1946
Tobą Duch władał słuchem i sercem
teraz po 70 latach
też ty wykazałeś się inicjatywą
co najmniej dwa razy

by na ślubie wnuczki z Polakiem
Słowo Boże przeczytać po polsku
i zapragnąłeś na koniec życia
przyjechać do Polski do Warszawy
we wszystkie ważne dla nas miejsca

jak kanciasto myślę i piszę
próbując się zbliżyć i wejść
w ten sam dar i tajemnicę
jak to się stało że właśnie ty (my)
wtedy i teraz i już na zawsze

co właściwie się wydarzyło
na początku XX wieku
na drodze ludzkiej myśli (w kulturze)
że zrodziło i prowadziło Ciebie
filozofów ONZ Sobory i papieży

jak nierozumny jest człowiek
który tego nie zna (znać nie chce)
porwany przez bałwany polityki
karier osobistych i grupowych
na bezdrożach bezducha bezmyślenia

       (piątek, 1 lutego 2019, g. 11.09)

***

chory ustrój PiS-u

        /metafizyka nieszczęść PiS Polski/

Polska jest chora PiS-em
od pra-początków partii
czyli osoby wodza
jednego lub dwóch Kaczyńskich

ich układ nie był normalny
od początku pewnie wychowania
nie winiłbym genów
polsko-katolickich

wódz jest centrum big bangu PiS
wszystko nawinięte wokół jego palca
brudnych rojeń o wielkości
ambicji władzy na wieki

stara wizja i rozumienie świata
anty osobo-kultury ustroju
na władzy i posłuszeństwie
w państwie Kościele i wszędzie

innego człowieka świata i Boga nie poznał
biedaczyna dwuistny
czy ktoś w ogóle go (od)poznał
czy on sam siebie zna

kto nie zna siebie
jest groźnym człowiekiem
wszystkie nieszczęścia się w nim kłębią
przyszłość człowieka zależy od kultury

chory ustrój
chorych ludzi
chorego Kościołą
od chorego człowieka

     (piątek, 1 lutego 2019, g. 9.28)

***

czy wierzysz w to

    /Andrew Ferrie tajemnicą i darem duchowym/

czy wierzę
czy wierzycie wierzymy
odpytuję wręcz chrzcielnie
bo już znam odpowiedź

że uczestnictwo w prawdzie
może być silniejsze od śmierci
że daje światło i siłę
jak Symeonowi w Biblii

tak przeżywam
śmierć Andrew Ferrie
jakby on był nadal z nami
tak pełny był prawdy

że można powiedzieć Amen
z pogodą ostateczną
nie żałując niczego
z tego co tu się zostawia

czasem przeżycie prawdy
daje aż taki skutek
że jakby przenosi
na drugi brzeg istnienia

    (czwartek, 31 stycznia 2019, g. 22.16)

***

kto ile zyska i straci

        /mówię i piszę na Berdyczów/

przepytują się w mediach
dziennikarze politycy ludzie nauk
kto ile zyska lub straci
na aferze srebrnego Kaczora

mam gdzieś takie rozmowy
telewizor wyłączam
pomarksowskiego świata nie znoszę
wzlatuję w personalistyczny

moje pytania są inne
nie ile tu tam przesunie się masy
w procentach liczonej
ale do ilu osób dotrze prawda

w tym upatruję nadziei
ilu zmądrzeje
ilu narodzi się na nowo
dla podmiotowego bycia człowiekiem

człowiek jest drogą
czyż tylko wyidealizowanego Kościoła
czy świata w tym polityki ba kultury
przyszłość człowieka od tego zależy

mówię pisze na Berdyczów
nawet do biskupów i kurii
od początku och fatalnej zmiany
nazywam ustrojem deprywacyjnym

za darmo podpowiem srebrno-Kaczo-partii
ja katecheta mam to przemyślane
niech na kolanach
zapielgrzymują znów na Jasną Górę

    (czwartek, 31 stycznia 2019, g. 18.44)

***

doczekanie Konrada

     /nie tu gdzie mnie zaczepiasz/szukasz/

Konrad doczekałeś się
wierszy parę ode mnie
bonus do twoich komentarzy
na moich blogach

tyś młodym pokoleniem
ponad 40 lat różnicy
kolegą syna z liceum
i niech tak pozostanie

gdzie ci sie miezryć ze starym
na prawdę moich czasów
jeszcze nie twoich
masz czas na doczekanie

jesteś w gorącej politycznej wodzie
wykąpany po czubek uszu
wciągnąć mnie próbujesz tam
ale ja nie z polityki twoich czasów

ja z metafizyki się wziąłem
mam mistrzów i włąsne przemyślenia
żadem mięnaród stworzył ani zbawił
wiem czym jest integralny rozwój osoby

    (wtorek, 29 stycznia 2019, g. 17.10)

***

cierpienie ofiar

     /o cześć wam panowie prałaci wikarzy klerycy/

jakie są
wie tylko ofiara
i może choć z zewnątrz inni
ci którzy się tym zajmują naukowo
i przestudiowali wiele przypadków

pedofilia w kościele pochodzi od Księzy
to znaczy duchownych płci obojga
ale faceci w sutannach przeważają
inaczej łatwiej się seksują
chyba nie ma w tym różności płci

co najgorsze na koiniec mnie spotkało
WYPARCIE PRZEZ KOŚCIÓŁ hierarchiczny
to jest dziś (naj)gorsze niż tamto
wyparcie i nas upodlenie
na wielkie mnóstwo sposobów

przemilczanie to pierwszy z objawów
wyparcie
nie tylko problemu ale osób w nas
deptanie godności i prawa do szacunku
wystawienie na łup gawiedzi
na krzyż z nim z nimi nami znów słyszę

cóż ich to obchodzi
wyniosłych nieszczerych
ukrywających się w maskach pobożności
ba jakowłądza się nam prezentujących
ponad ludzka zaiste to struktura

nieodpowiadanie na listy i maile
to dla nich normalka
potem msze odprawiają i pacierze
sakramentalnie nietykalni
pomnik dzisiejszej nieszczerości
przeoblekanie przebieraństwa

służą soboie nawzajem i systemowi
ludzi (osób) nie rozumieją
wstyd przynoszą Założycielowi
dal wspólnotę zbawienia w dilogu
nie głównie pieczęcie władzy
wyniosłe budynki stroje kolorowe
tytulaturę łańcuchy fatałszki inaczej
które do pedofilii popychają niektórych

      (wtorek, 29 stycznia 2019, g. 14.45)

***

odezwa do arcybiskupów

       /wysyłam im na Berdyczów/

wysłałem wiele listów i apeli
prosząc tylko o spotkanie i dialog
codziennie otwieram pocztę
jedźmy nikt nie odpowiada

w sprawie pedofilii w kościele
może mówić kto ją poznał na sobie
nie wystarczy być hierarchicznym
by wszystko wiedzieć lepiej

o czym ja tu piszą
to takie oczywiste
ale niestety nasz kościół
jest oderwany od ziemi

żyje w ciasnych pozłacanych klatkach
znając problemy ze sobą
z układami wewnętrznymi i karierą
ale nie są gotowi na szczerość

nieszczerość zabija
jej odmianą jest przemilczanie
unikanie dialogu z nami
wynaturzenia usprawiedliwiając

osoba jest bezpieczna z drugą osobą
tylko gdy jest są obie (wszyscy) szczerzy
w rodzinie wspólnotach kościele
bez szczerości o! hierarchiczni się nie da

     (wtorek, 29 stycznia 2019, g. 12.51)

***

antyrzeczywistość polityczna

          /realizm i anty czyli chciejstwo/

jeśli powiem że polityków
będzie bardziej adekwatnie
ale nie-prawdziwie
bo oni współtworzą rzeczywistość
oczywiście tylko społeczno-publiczną

jak toi dzisiaj wygląda
za PiS jedynie słusznej partii
podobnie jak zawsze
tworzą sobie wroga
łatwiej wtedy moblizować zwolenników

a że żyjemy w tzw katolickim kraju
tak mobilizowani są aż wyznawcami
nikt tu samodzielnie nie myśli
nie ma przyzwolenia tradycji
więc antyrozumność antykulturowość
tworzy ich (naszą) rzeczpospolitą 2018

staram się z tym walczyć
z taką ideologią państwową
państwowo-katolicką
bo żyłem i żyję rzeczywistością

     (wtorek, 29 stycznia 2019, g. 12.42)

***

w sporze z poezją

        /o najwieksze znaczenia i sensy/

nie muszę dawać adekwatnego słowa
przynajmniej nie zawsze
ile razy wystarczy (ba trzeba)
wprowadzić słowo jako znak
wskazujacy całą chmurę znaczeń
wtedy ono wskazuje kierunek
z pomocą logiki i gramatyk
linki w ukośnikach są pomocne
bo iluż nad tym samym myślało

     (wtorek, 29 stycznia 2019, g. 12.27)

***

los człowieka

    /filmy książki piękno dobro prawda/

jest taki taki lub inny
od początków cywilizacji
poznajemy na sobie (realni)
z filmów książek medytacji

mój los jest odczytany
Logosem się zowie
sensem wszystkich sensów
człowieka na ziemi

nie to co posiadłem materialnie
ziemi pod stopą dach nad głową
dopokąd idę
jestem pokornym pielgrzymem

nie przeskoczę siebie ani kultury
mogę tylko się wczytywać
żyjąc zachwytem i dziękczynieniem
za drogę-prawdę-życie osoby

po za tym ponadto są złudzenia
na ziemi padole naszych losów
szczęśliwi błogosławieni
którzy znaleźli i kontemplują

     (wtorek, 29 stycznia 2019, g. 11.48)

***

człowiek i kultura

            /aborcjonistom i anty/

żeby się urodzić
potrzebna jest zdrowa biologia
nad zdrowiem czuwa medycyna i kultura

człowiek z człowieka się rodzi
z matki i ojca
potrzebni są oboje
najlepiej od początku do końca
czyli wychowania dojrzałego człowieka

biologii życie zawdzięczamy
i tyle
biologia nie wychowa
w pustce człowiek dziczeje i umiera
bez rozumienia znaków mowy
znaków do rozumienia siebie
i świata całego

czego dać nie może biologia
dać może i musi kultura
wiec kim czym jest pytajmy
od urodzenia do śmierci
stając się bardziej człowiekiem

rozum się nie rozwinie w izolacji
potrzebujemy innego świata
jednego czy wielu

w teorii wszechświatów
nie zaszkodzą inne światy człowieka
dla osoby dojrzałej duchowo
bo gdzie duch mieszka w kulturze
znów bez pytań i poszukiwań nie wiemy

jak dobrze że jest prawda
nie jakaś obca dzika daleka
ale bliska i poznawalna
można się unieść do jej kontemplowania
stawając bardziej i bardziej człowiekiem
bo czyż raz może tylko wystarczyć
formy wielokrotne czasowników przeczą
czego dowiesz się sam tego się nauczysz
stając się tym najbardziej

      (wtorek, 29 stycznia 2019, g. 10.58)

***

nic i wszystko

    /rozmowa z najbliższymi/

że dom się wali to nic
że żona się złości to nic
że raz się umiera to nic
jeśli nawet po kawałku

wszystkim jest Logos
spotkany zrozumiany
afirmowany na wieki wieków
nad którego nic

nie zmienię okularów chyba  już
zębów fryzury też bo po co
takiego mnie macie kochani
Żono Boże Rodzino Ojczyzno

chyba wszystko redagujemy teraz razem
słowem uczuciem i (prze)milczeniem
widać to słychać i czuć
w moich ostatnich tekstach

wstydzę się siebie
więc i lekarza dentysty fryzjera
nie chcę nikomu się już pokazywać
ale tu jestem cały jaki jestem

nie chcę nic na to poradzić
nie chcę przedłużać podrygami
swego życia a dziś raczej śmierci
co było to było i jest wiecznie

     (poniedziałek, 28 stycznia 2019, g. 11.17)

***

przedsionek śmierci

     /obojętność-przemilczanie-morderstwo/

nie mówcie mi gdzie jestem
skąd patrzę na świat
i czego mam oczekiwać

że o sobie tylko myślę
w miejscu w którym jestem
tam się jest gdzie życie dowiozło

przeciez to nie karoca ślubna
ani samochód służbowy
ani nawet commuters

nic nie trwa z tego czemu służyłem
poza muszlą wszechświata Hawkinga
i moją osobsitą wiarą i rozumem

pamiętam gdy w dzień ślubu
zjeżdżaliśmy windą już sakramentalni
jakby windą wieczności

to było i jest jasne
to kierunek ideałów bezdyskusyjny
lecz dzisiaj życie jest inne

w innym kierunku wiezie
inną kabiną osobowo-społeczną
głupi zaprzeczą obojętni przemilczą

skutków przemilczania nie odwrócimy
przemilczanie zabija na stałe
obojętność jest tym samym co morderstwo

dzisiaj oba obrazy są adekwatne
windy z Legionopwa do wiecznosci
i przedsionka śmierci w mojej Strachówce

     (niedziela, 27 stycznia 2019, g. 16.00)

***

religia w moim życiu

     /religia znaczy dla mnie wolność większą
        fenomenologia i metafizyka
        czyli droga-prawda-życie tam prowadzą/

oczywiście były różne etapy
najpierw nakazowo-tradycyjna
przykazana rodzinnym wychowaniem
niby oczywistością była
ale i oczywistą opresją
nie tylko I Piątków
z jakimś fatum tajemnym
nade mną i nami…

dzisiaj mam pełną wolność
cieszę się wolnością
unoszę dochodzę śpiewam i upajam
wolnością Logosu
pełną najpełniej największej godności
zdolnej do pełnej odpowiedzialności
uff trochę to trwało

i cóż może uczynić mi człowiek
- w Strachówce Ojczyźnie diecezji
instytucjami władzy i tradycji -
jak widziecie myślę dogłębnie biblijnie
całym sobą
czyli drogą-prawdą-życiem

co i rusz odnajduję w słowie
w kojarzeniach cytuję
ten większy wyższy świat osobowy
wspólnoty osób (nie tylko w Trójcy)
nie może inaczej być
w mojej naszej kulturze
Polski Europy świata i Logosu

dlaczego nie piszę artykułu
eseju felietonu książki
ale tutaj odpowiadam
bo nie jestem naukowcem
ani dziennikarzem
choć byłem prasy lokalnej
religia to sprawa osób
nie instytucji i władzy

dlaczego jest jeszcze religia
gdy wydaje się wielu przeżytkiem
ale nie mnie
mam ją w sobie
świadomość nijak nie jest materialna
ma raczej coś w sobie Boskiego
coś z Boga w (o)sobie i w ja osoby
równie tajemniczych jak On
obraz i podobieństwo zbliża

więc nie dam się zapędzić
w kozi róg materii niemej
którą ktoś z zewnątrz mierzy i manipuluje
jestem nią ożywioną i świadomą
wiec potrzebna jest także religia
która ogarnia niemierzalne
a najlepiej gdy głęboko duchowe

więc nie pójdę za materialistami
odmiana ich to hedoniści
albo inni zarozumialcy
bo wiem kim jestem
bo już się znam
moja przyszłość zależy od kultury

a nie od Boga ktoś spyta
odpowiem
tak mówią religijni fundamentaliści
którzy bez Boga ani do proga
ale niestety bez myśli myślenia
nie trzeba zawsze o łasce
a nawet od łaski zaczynać
do jej odkrycia rozumienia się dochodzi
można kolejność słów zamieniać
albo spadnie na nas nagle z nieba
nie pytając o nic w żadnej kolejności

w kulturze jest miejsce dla religii
twórczosci wszelakiej po najwiekszą
nie wymyśloną snem utopisty
ale wyczytaną drogą-prawdą-życiem
co najpierw usłyszałem od Jezusa

wiec chcę być taki jak On
bo nikt mu nie mógł zarzucić niczego
nikt w nim nie znalazł żadnej winy
prócz miłości cudów i wybaczenia

każdy myślacy czujacy poznający
znajduje takie obszary
nie dające się pomierzyć zliczyć
zapisać cyfrowo
głębia przyzywa głębię
wie człowiek od-zawsze-psalmisty
śpiewającego Bogu na chwałę
sobie na pożytek

religia zagospodarowuje ten obszar
staje się instytucjonalna niestety
ale jest Dobra Nowina
osobista spersonalizowana
ja osoba człowiek na obraz największy

jest zawsze miejsce dla wiary
w naszym życiu myślącym
wiara to jest takie coś cuś
nierozłączne od człowieka
od najwcześniejszej świadomości
ale nie ma wiary bez myślenia
mogę tylko wierzyć
co jest poza mną w tej chwili
i w to co starcy nam mówili
od Biblii po największą literaturę
w Biblii jest jej wiele gatunków

Biblia jest dla wierzących objawieniem
są tam rzeczy których gdzie indziej nie ma
dzieje ludzi narodów historii pokoleń
które szukały czytały w znaki wsłuchiwali
w których życiu i dziejach
była siła większa ponad klęski słabości
która zawsze wyprowadzała
na łąki zielone
i wody spokojne
po życie śmierć i zmartwychwstanie
Jezusa Człowieka Boga i odwrotnie

wiara to nie podporządkowanie
wręcz przeciwnie to wolności istota
ponad władzy różnej (nie)porządki
w to coś co jest w nas największe
czego sami nie wymyśliliśmy
bo byłoby bardzo ograniczone
wybieram decyduję poznają idę
tam gdzie prawda najwieksza
daje się naszej kontemplacji
(bycia współ-światynią)
można znów pytać czym jest świątynia…

wiara to wszystko co jest poza
i co w nas jest
wierzymy że jesteśmy i będziemy
bo byliśmy
i był świat i ludzie przed nami
i kultura duchowo-intelektualna wolna
ponad materialistyczna

nie muszę z nikim walczyć
by to wiedzieć
bo poznałem osobowo życiem
całkowicie fenomenologicznie
i doskonale metafizycznie

    (niedziela, 27 stycznia 2019, g. 12.55)

***

chwila szczerości

    /odnawiać remontować by istnieć/

każdą teraz wypowiedzią szkodzę
sobie
w domu parafii gminie państwie

wszyscy chcieliby żebym milczał
po co ciągle piszę to samo i samo
o tym samym samym

ano
czekałem lat 47
żeby robić co już wtedy chciałem

nikt nie rodzi się żyje i umiera
z siebie dla siebie niepotrzebnie
ale na świadectwo prawdzie

ta zawsze jest osobowa
drogą-prawdą-życiem właśnie
prawdą spersonalizowaną

dla której jest ważne
wszystko co osobowo-podmiotowe
inaczej prawdy nikt nie (od)poznajne

ważne w prawdzie jest nie tylko zewnętrzne
zmierzone zważone policzone
ale i osoba badacza poznająca

w mojej dziedzinie poznania i działania
to co wewnętrzne jest niezbędne
nie tylko ekranem bezdusznym

ale właśnie całą strukturą świadomości
samopoczuciem emocjami też poznaje
sercem wiarą rozumem

duch jest w nas ucieleśniony
ciało jest zaś też uduchowione
jedno drugie trzecie trza poznać

nie ujawniło się jeszcze w rodzinie
kim każdy w niej będzie
ja już wiem czekałem 47 lat

nie ma wśród nas artystów filozofii
tych którzy poznają i tworzą przez wczucie
są raczej sami praktyczni (ale kto wie)

mnie dziura w oknie nie przeszkadza
zakryć da się dyktą
ale tak już nikt mieszkać nie chce

jednak praktyczność to nie wszystko
konieczny jest kwadrat wtajemniczeń
uosobień budować mieszkać myśleć być

    (sobota, 26 stycznia 2019, g. 17.36)

***

miłość dzieci

         /cóż że ja niedoskonały leniwy i grzeszny/

nie chodzi jak dzieci kochają
ale my rodzice
ja ojciec

bezwarunkowość nie jest moją perspektywą
wszystko ma swoje warunki i granice
związki przyczynowo-skutkowe

cóż mogę wiedzieć o realiach
tych które się zdarzą
znam te które są bo były

mam sobie wiele do wyrzucenia
oj nie byłem najlepszym ojcem
za co wszyscy teraz cenę zapłacimy

może niech oni mnie rachunek robią
znam swoje winy
ale tylko oni mogą znać ich skutki

zawsze gotowy jestem do rozmowy
słuchać i przyjać krytykę
wiem co własność ma (co Norwida)

miłość dzieci mam metafizyczną
ponad naturalne liczby i rachunki
ponad tylko psychologiczną

wierzę w ich los ostateczny
nie w tymczasowość poszukiwań
tak było tak jest tak będzie

czyż nie jest to teo-antropologia
bo cóż my sami wyznaczymy
skoro sami jesteśmy wyznaczeni

    (sobota, 26 stycznia 2019, g. 13.26)

***

jeszcze tylko żyję i płynę

     /nikt nikogo zastąpić nie może/

żyję i płynę jeszcze
przez czas i wszechświaty
czas i wszechświaty przeze mnie
tylko na mój sposób

tylko czlowiek osoba tak ma
tylko podmiot siebie świadomy
ja świadomości człowieczej
poza tylko Boga bycia byciem być może

płynie istnienie i kultura
tak tylko we mnie może być
moja droga-prawda-życie
w nikim poza mną już nie tak

więc wczoraj Burnsa z Norwidem połączyłem
choć nie połączyło ich życie i czas
ale kultura człowieka już tak może
o od kultury zależy nasza przyszłość

więc ja Józef K z Legionowa i Annopola
z czasu odzyskiwania wolnosci
od Papieża-Polaka i Solidarnosci
niczego nie ujmując KOR-owi

zobaczyłem Rzeczpospolitą Norwidowską
teraz mam sen i testament
by Noce Dnie i Kolacje Norwida
także w naszej krainie życia zajaśniały

    (sobota, 26 stycznia 2019, g. 11.35)

***

dziękuję Szkocjo

        /odwiecznej Rzeczpospolitej Norwidowskiej/

czego mnie wczoraj nauczyliście
wy odwieczni Szkoci
i Polacy w Szkocji od niedawna
dziękuję Ci Szkocjo

taki ze mnie poeta internetowy
natychmiast piszę natychmiast się dzielę
tym o czym właśnie myślę
i od razu w przeglądarce

że można i trzeba świętować
nie tylko wojny i powstania przeciw
ale kulturę poezję za (raban nie riots)
only osoby i twórczość są wieczne

z rzeczy świata tego pozostają
ponad Kosmosy Wielostrunne
ponad wszystko co da się pomyśleć
lecz my w Polsce jeszcze nie wiemy

jak widzieć i rozumieć wszystko osobowo
spesonalizowaną mieć wizję Wszechświatów
człowiek to ten kto już sie zna
przyszłość człowieka zależy od kultury

       (sobota, 26 stycznia 2019, g. 10.08)

***

nasz spatologizowany kościół

          /ojcu Wiśniewskiemu kard. Nyczowi i innym/

nie byłem nie jestem wrogiem jego
jestem synem jego ochrzczonym
wykształconym katechetą
który chce kontemplować prawdę
na skrzydłach wiary i rozumu

zaiste wiem kim jestem i dlaczego piszę
dzisiaj papież spotyka się z młodzieża
w dalekiej Panamie na WYD ŚDM 2019
a z nami nikt się nie spotkał w Strachówce
po poprzednich AD 2016 z Belgami ijd.be
U NAS w szkole parafii gminie (diecezji)
żeby wziąć na klatę swe nieprawidłowości
czyli brak wspólnoty i dialogu z nami
choć z naszej diecezji też są
biskup od młodzieży w KEP-ie
i ksiądz Dyrektor od ŚDM

jestem silny i wiedzący wiecej
drogą-prawdą-życiem
nie teorią (nawet tzw pobożną)
tym co tutaj poznałem i doświadczam jeszcze
jako mąż ojciec katecheta samorządowiec
z solidarnościową historią i istotą

wiem także że człowiek jest drogą Koscioła
i przyszłość człowieka idzie przez kulturę
bo zależy od kultury i UNESCO ONZ UE itd
nie czyichś (nawet instytucjonalnych) podobań
planowań realizowań bezdusznych i knowań
w wyimaginowanych wspólnotach swej władzy
stanu swego posiadania ponad potrzeby

proboszcz nasz nigdy nic nie wie i nie wiedział
nie powie o sprawach ŚDM WYD AD 2016
choć jest katechetą w szkole
imienia Rzeczpospolitej Norwidowskiej
nie jest od dialogu wspólnoty kultury
ani wiary z rozumem sprzęgniętej
przecież on i oni są nie od szczerości

wyniósł jakby nigdy nic z naszego kościoła
Wota Wdzieczności Pamieci Tożsamosci
za Wolność Godność Samorządność Polskość
odzyskane naszym czynem Solidarnosci
jakby był omnipotentny ponad wspólnotą
i jakby to on oni stwarzali rzeczywistość

za chwilę z powiatowymi samorządowcami
pielgrzymką nieszczerości jadą na Jasną Górę
dzieląc nas sieją nieprawość i zły język
zły klimat dwóch katolicyzmów (nienawiści)
oddają nas w niewolę miłości Maryi
zakłamani szubrawcy bez ducha i rozumu
bo czyż tylko bez wiary w kulturze
jako marionetki systemów
głoszą Jezusa tak sakramentalnego
że niby w nie-prawdzie realnego

takie mają przekonania nasi księża
nasi to znaczy w Polsce
bo nie nasi we wspólnocie mieszkańców
w trudzie społeczeństw obywatelskich
pracujących z i nad świadomością swoją
w szkołach samorządach stowarzyszeniach
dla godnosci osób i wspólnot dialogu (kultury)

oni mają wszech-władzy poczucie
że stwarzają świat sakramentami
a my nieboraczki
mieszkamy żyjemy aby ich się słuchać
fałszywe to stwarzanie
fałszywy dialog
fałszywe wspólnoty
(s)twarzanie fałszu i zakłamywanie Polski

piszę tu tam wypisuję epistoły
do ich wielebnych archaicznych urzędów
nie ludzkich nie dla człowieka założonych
ale dla siebie
dla swoich praw ludzkich… bo nieewangelicznych
dl swoich zwyczajów i tradycji władzy
nie tylko nad swoimi podporządkowanymi sługami
ale nad nami człowiekiem ludźmi wspólnotami
nad Polską a nawet całym światem
to włąśnie prowadzi do patologii

nie ma sakramentu stwarzania świata
w naszym ani żadnym kościele
jest dialog Osób Bożych Objawienia wspólnota
my na obraz i podobieństwo
bez dialogu i wspólnoty nas nie ma
nie ma poslskiego ani żadnego kościoła
takie myśłenie i praktyka
prowadzi do patologizowania świata

że też na nas akurat trafiło w Strachówce
(roz)poznawać dobro i zło nad wiekami
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
chwała i dziękczynienie. Amen

    (piątek, 25 stycznia 2019, g. 8.41)

***

jaki Bóg nasz jest (2)

     /wiem że was (tym) (z)denerwuję/

dzisiaj jest cały czas ze mną
rozumieniem wszystkiego
nawet jeśli ktoś zarzuci
że tylko po mojemu

ano tak to jest
poza swoją drogę-prawdę-życie nie wyjdę
poza słabości grzechy i doskonałości
bo każdy jakieś ma

zwłaszcza najbliżsi czego innego oczekują
niż tego mojego rozumienia obmierłzego
które im dobra nie przynosi
wiem i ubolewam

właściwie żyję już tylko
gdy wszystko opisuję
tak jak istota mi się daje
nie moje lenistwo

które waży wam ciężko (wybaczcie)
ale chyba nic nie waży wieczności
bo miłosierdzie jest większe
nawet nad nami leniwcami

oba tematy dzisiaj się splątały
szkoda że o nich nie porozmawiamy
nie chcę i nie powiem
że lenistwem na lenistwo odpowiadacie

gdybym nie napisał teraz tego
może juz nigdy
mogłoby nie przyjść ani się wydarzyć
nawet z takim jak ja leniem

     (czwartek, 24 stycznia 2019, g. 13.03)

***

jaki Bóg (1)

      /dzieciom wnukom tu tam i w Zambrzyńcu/ 

Bóg jest Bogiem ktoś powie
inny że nie każdy bóg jest Bogiem
należę do tych drugich

kiedyś znałem nakazanego
raczej groźby był
dybał na moje grzechy
ciągał po konfesjonałach
to tu to tam w nadmiarze

to był Bóg nakazany rodzinnie
nie wiem z dużej czy małej
pisać go litery
nie był mi najbliższy

zamieszkiwał raczej ziemię niż Kosmos
choć święto było Króla Wszechświata
nic o Wszechświecie księża nie mówili

zamieszkiwał nasze sprawy
wszechmocny nad nami
i nad tym co braliśmy za Wszechświat

wyłomy na szczęście przyszły
bunty młodości i lęki
że coś jest tutaj nie tak
zbyt wielka nierozumność

jak można wierzyć w nadprzyrodzoności
nie będąc rozumną cząstką realności
najpier trzeba żyć
potem filo-i-teolo-gizować
nie ma wiary bez myślenia
wiara i rozum dochodzą prawdy
którą można kontemplować
stając się (na powrót) współ-świątynia

doświadczenie siebie świata i kultury
wniosło światło największe
przenajświętsze chce aż się rzec
Bóg jako wolność nie może bywać nakazany

pięknym śpiewem i ciszą w Taize
także w rozmowach i wspólnocie
od-poznawałem siebie świat i Boga

tam przeczytałem Ewangelię całą
i un chef d'oeuvre pour dieu
Matki Teresy Kalkutą pomarszczonej
pięknej i młodej inaczej

autora trzeba zawsze wspomnieć
człowiek to ten kto zna siebie
to była książka Malcolma Muggeridge
języki rozszerzają rozumienie znaczeń

nie można się rozwijać bez języków
chyba (niech inni się wypowiedzą)
przyszłość i teraźniejszość zależy
teraz i zawsze od kultury
dla człowieka rozumnego

potem Duch Solidarności mnie owionął
owładnął
i nie popuścił do końca życia
zawsze mogę ryczeć przy tem
słodko-gorzkimi łzami się zalewać

cóż człowiek wie o sobie
jeśli tam nie zajdzie
nie wejdzie
w siebie innych i kulturę
może być przemądrzałym głupkiem
(przez lenistwo mi się zdarza ciągle)

u nas w kraju (nie)długo potem
wybuchła sława i chwała Miłosierdzia
ponad grzechy słabości i wady
ponad czernią malowany świat człowieka

papieska obecność w wielkich zgromadzeniach
słowo każde
(także od pierwszych encyklik po ostanie)
nikt już potem nie zdołał
targnąć tak nami
fenomeno-logicznie-i-metafizycznie

dzisiaj mój Wszechświat jest przeogromniejszy
i plazma pierwszych mili-micro-ułamków istnienia
wszystko co fizycznie istnieje
cała przestrzeń czas prawa fizyki stałe fizyczne
oraz wszystkie formy energii i materii
z ciemną formą materii i ciemnej energii

czarne dziury mnie znikąd nie straszą
kto zna Słońce wie że nie wszystko jest zimne
ani skałą bezduszną planet być tylko nie może
mój Bóg żyje w kulturze i naturze i poza
bez kultury nie ma miłosierdzia
tylko kaznodziejskie popłuczyny (może i pobożne)

dzisiaj prowadzę rekolekcje te tutaj nie samotny
wraz z Synową blisko i Synem ciut dalej
i tymi którzy jeszcze nie spróbowali
ich znajomymi przyjaciółmi
wszystkich języków i kultur

nie daj się nabrać na pobożność
nie dajcie dzieci i wnuki
trzeba siebie poznawać świat kulturę
i siebie do (dla) Boga wychować

kiedy ci wam serwują
spłaszczonego człowieka świat i kulturę
to i w ich boga wierzyć trudno
mimo tytułów splendorów celebry

bo czy może taki jeden drugi być szczery
czy może jeno światobliwie zakłamany
lepiej odejść od nich na pustynie
albo szukać mądrych i mądrzejszych ludzi

     (czwartek, 24 stycznia 2019, g. 9.54)

***

biada piszącym

        /po części poznajemy i prorokujemy/

może tylko bieda takim
za to bieda może być podwójna

gdy nie piszą to nie piszą
ale gdy zaczną to…

ja czekałem lat 40
jakby po pustyniach wędrowania

ale gdy już mogłem
zacząłem i mam dwie biedy

biada gdy nie jesteśmy gotowi
zapisać z głębi objawienia

gdy słowo i logos się nam daje
chce dawać przez nas wszystkim

walczę o równo-uprawnienienie
ale to trudniejsze niż feminizm

bieda że nie jesteś taki jak wszyscy
nie wyrabiasz się ze zwykłymi obowiązkami

lepiej wtedy takim na pustyni
leżą siedzą idą piszą bez usprawiedliwień

nie do pogodzenie jest życie piszących
ani widzących jak Rilke

bo albo są zawsze gotowi przygotowani
albo narażają się podwójnie

nigdy ze wszystkim się nie wyrobię
nigdy dość czujny skupiony aż tak

by wszystko przychodzące wyłapać
nie można dwom panom-paniom służyć

      (środa, 23 stycznia 2019, g. 12.18)

***

mój ekstremizm

       /dopełniając wczorajszym/

co cesarskie cesarzowi
co boskie Bogu
co biologiczne biologii
co medyczne medycynie
(seksualne seksuologom)
co kulturowe kulturze
co kościelne Kościołowi

gdy ktoś chce za kogoś
nieszczęścia gotowe
choć wszyscy mogą sobie służyć

     (środa, 23 stycznia 2019, g. 9.16)

***

o prawdę dzieci babć i dziadków
     - mój wkład w naukę o pedofilii.pl -

                 /odwalić znaczy odsunąć/

o dziwo trzeba się upomnieć
o sprawy oczywiste XXI wieku
przeciw uprzedzeniom i schematom
w dzień babci dziadka wnuków

któż jak nie star(sz)y człowiek
większą wiedzą doświadczony
i już na szczęście bez lęków
mądrość uprzedzeń się nie boi

w naszym tradycjonalizmie
cenzuruje się wspomnienia i religię
przycinając do norm tradycji
nie do nauki o człowieku i Bogu

mówiąc o szczęsliwym dzieciństwie
wspomina wszelakie zabawy
ale nie odkrywanie cielesności
które ma swoje normalne etapy

siusiaki cipki i tym podobne słowa
same się o siebie upomną
nie każmy dzieciom się ukrywać
z tym co naturalne

zabawy w doktora lub analogiczne
potem wzwody i wytryski nocne
po pierwsze zabawowe onanizmy
lub podpowiedziane przez spowiedników

to co naturalne nie jest groźne
to co przetworzone ideologicznie
skryte zakazane inaczej upodobane
potrafi niszczyć aż po pedofilię

Jezus mówi nie zabraniajcie im
przychodzić do mnie
takimi jakimi są w istocie
a ideologia wmawia im grzeszność

tylko racjonalność jest zdrowa
służy jej medycyna i psychologia
znajomość człowieka bez tabu
racjonalność wiary też jest zdrowa

tradycja sprzyja pedofiliom
rysując zgrozę tam gdzie jej nie ma
dziadek Prus Bolesław napisał
grzechy dzieciństwa (z humorem)

odwalcie się tzw dusz-pasterze
od pasterzowania owiec cielesności
zapachnijcie nimi we wspólnocie prawdy
racjonalnie nie pedofilno groźnie

non abbiate paura zaiste
własnego ciała i jego pożądań
dzieci rodzice babcie dziadkowie
ale braku dialogu wspólnoty racjonalności

o wszystkim można i trzeba rozmawiać
czym coś jest i dlaczego właśnie tak
racjonalność buduje człowieka (godność)
przyszłość człowieka zależy od kultury

nie zostawiajmy niczego poza rozumem
z tego co można poznać i kontemplować
nie spychając w mrocze rejony samych siebie
tłumacząć jeszcze głupio dusz-pasterstwem

     (wtorek, 22 stycznia 2019, g. 11.52)

***

dar sponad Adamowicza

    /kto zrozumie drugiego człowieka/

rzadka to rzadkość
wgląd w drugiego człowieka
ten dar otrzymalismy w śmierci Adamowicza
w drogę-prawdę-życie jego i większe zawsze

tylko wgląd nie całość
całość on zna i Bóg jego
a że był wierzącym głęboko jak mówią
prawdę mógł sam kontemplować

dlaczego tak się WŁAŚNIE stało
zbiór wszystkich okoliczności nawet nie wie
zbiór jest mechaniczno przedmiotowy
on i my jesteśmy osobami

człowiek to ten kto zna siebie
samoświadomość
wierzącego wraz z samoświadomością Jezusa
z Nazaretu połączony włączony zjednoczony

dlaczego tak
nie mogą zrozumieć najpierw jego przeciwnicy
no bo jakże oni politycy wszystko określają
i prokuratorzy od Zbigniewa Ziobry

ale pewnie i wielu z nas
otwartych na dar drugiej osoby w Adamowiczu
jeśli siebie nie znamy
nie poznamy ani docenimy jego

zadano nam
zadano całej myślącej Polsce Ojczyźnie
włąśnie w Gdańsku co nie bez kozery
tam kolebka wolności i solidarności

naród nas żaden nie stworzył ni zbawił
oczywiście że ma wpływ na naszą formację
wieczność nie stąd wstawa czołem
człowiek nie tylko brzmi dumnie ale jest naprawdę

więc odnajdujemy obraz i podobieństwa
w jego drodze i prawdzie i życiu
jak wiele już znalazła Strachówka
to znaczy Polska-osoba-kultura tu i teraz we mnie

    (poniedziałek, 21 stycznia 2019, g. 11.43)

***

ja-my-nieszczęśni inni

mam pełną świadomość
na ile możliwe
z moją samoświadomością
w tym czasie i miejscu historii

inności
osobnego świata
podmiotowo-osobowej inności
osobności we Wszechświecie

praca wewnętrzna nie jest pracą
dla całego naszego dziś świata
w gminie parafii domu Polsce
fenomeno-logo-metafizycznej

Ingarden by powiedział co innego
i Teresa z Avila Jan od Krzyża
Norwid Karol Wojtyła i inni
ale nie ma ich za dużo

że czyn świadomości jest czynem
który nas zmienia więc i świat cały
i cóż że go w pierwszej chwili nie widać
jak pracy ognia w piecu i pompy wodnej

ponieważ znam problemy z wodą
jakie mamy w domu w Annopolu
i palę codziennie zimą w piecu
słyszę czuję czego inni nie znają

i ja świat zmieniłem i zmieniam
swojej istoty wypełnianiem
nie planowaniem i aktywnościami
znanymi najlepiej pozostałym

najważniejsze daty kalendarzowe
drogi-prawdy-życia wykreślnie objawiły
tak jak i od lat datowanie tych notatek
których póki co nikt poważnie nie bierze

przecież nie pisałem całe życie
aż wreszcie zostało mi to dane
po 40 latach wędrowania po pustyni
wkroczyłęm do Ziemi Obiecanej

    (poniedziałek, 21 stycznia 2019, g. 10.44)

***

po - w innym świecie

      /polityki i media najmniej/

wszystko co po jest inne
i nic takie same (i tak działa)
w świecie fizyki i przyrody
ale przecież także człowieka

każdy czyn nas współkreuje
ma oddziaływania
tu słabe tam mocne
w całej naszej strukturze osoby

struktura świadomości
choćby ta Romana Ingardena
wskaże co w pamięci uczuciach
co w całej naszej tożsamości

jest podmiot przeżyć i czyste ja
najbardziej niezależne w nas
od tego co zewnętrzne
ale przecież nie są izolowane

kiedy obrachuję się z sobą
staję do pojedynku ze światem
aktywiści tego nie znają
kontynuują raczej zawodowo

    (poniedziałek, 21 stycznia 2019, g. 9.44)

***

zdrowienie.pl

na śmierci
tzn po śmierci Adamowicza
może zyskać cała Polska

u mnie wygląda to tak
mam jedno życie
co niby oczywiste
ale nie w naszych realiach 2019

jednak mam jedno życie
z PRL przez Solidarność
z papieżem z Polski
ani tej partii ani tamtej
swój z konstytucją do końca

ci młodsi wiekiem
albo propagandowo wyprani
poczęli się dopiero po Smoleńsku
są od siebie do prezesa
ani kroku dalej

     (nierdziela, 20 stycznia 2019, g. 21.32)

***

gdy śmierć daje życie

               /o tym jak się rodzi na nowo/

o dziwo dotknąłem zmartwychwstania
w śmierci Adamowicza od nowa
po jego śmierci
w załobie i wspomnieniach jego życia

przecież jest niewiarygodne
że inaczej bym przeżył co przeżywam
czego nie rozumie gmina nawet rodzina
czym jest ziarno solidarności

to wszystko mogłem usłyszeć
i przeżyć jeszcze raz (czyli na nowo)
a przecież mogłem odejść bez tego
odejść czyli umrzeć i być zakopanym

umrzeć odejść być zakopanym
jak umarłem tutaj za życia
bo nie zrozumieli (tzw współcześni)
czasu naszego nawiedzenia

dziwne bardzo się wydaje
że stąd zostałem na parę lat wyrwany
by głosić katechezę młodym
zwycięskiemu dzisiaj Legionowowi

przecież mogłem tutaj pozostać
na zawsze bez przerwy
ale Bóg zechciał i stało się
a ksiądz wyniósł Wota Wdzięczności

lecz prawda żyje (jest wieczna)
przeżyła i mnie przeżyje
jak dzisiaj w Gdańsku
kiedyś w każdej parafii i gminie

    (niedziela, 20 stycznia 2019, g. 19.42)

***

drugie narodziny ECS

      /Gdańsk dialogiczny i ponad-polityczny/

na wieczność posadowiony
czyli zakotwiczony
nowoczesną formą
zardzewiałą budową statku-arki
zardzewiały tylko formą artysty
dla stoczniowo nadmorskiej tradycji
blaskiem jakimś rozbłysnął
nowym duchem nadziei
piękna w nas Polakach
Europejczykach z przekonania

jedno już staje się oczywiste
za dni naszych
po jego śmieci
na naszych oczach
tych którzy patrzą i widzą
znów z Gdańska wolność płynie
jak dzwon
jak fala
nie potop

drugie narodzenie
do nowej polskiej służby
człowiekowi i światu całemu
godność piękno
przesłanie uniwersalne
niepartyjne
niepolityczne
no właśnie solidarne
dla ludzi dobrej woli

    (niedziela, 20 stycznia 2019, g. 19.19)

***

różnice żałób

        /teraz na dwóch skrzydłach/

ile teraz głębi refleksyjnej
sztuki przeżywania
kultury i nauki
ile dystansu do siebie
poczucia humoru nawet
zwłaszcza w anegdocie o budyniu

żadnych miesięcznic nie róbcie
nie róbcie polityki
bądźcie osobami przyjaciółmi
doświadczeniem polskości
rozumniej normalnie przyjaźnie
prawdę można kontemplować

    (niedziela, 20 stycznia 2019, g. 19.00)

***

Solidarność 1980/81

     /Ziarno Solidarności w historii Polski/

dzisiaj dopiero nam mówią
wspominając Adamowicza
że studenci strajkując w 1988
ryzykowali studia karierę życia

czy można było inaczej
stworzyć Solidarność 1980/81
nie stawiając na to całego życia
bez żadnych zabezpieczeń

całe życie dałem stawiłem i ja
niczego nie rachując
całym sobą
dla Polski prawdy godności osoby

bo takim byłem
tak mnie wychowali w rodzinie
w kulturze w kościele
Chopinem Wyszyńskim Norwidem

słuchając wspomnień o Adamowiczu
nie mogę nie widzieć siebie
bo dziś dopiero to mówią
co było dotąd zakryte

nie dla siebie już
nic już mnie nie uratuje
zwłaszcza w dzisiejszej Strachówce
ale są dzieci i wnuki

jak mnie hejtowali hejtować będą
za dużo mają do stracenia
stworzyli sobie i tworzą iluzję wyborcom
że od nich się gmina parafia i Polska zaczyna

     (niedziela, 20 stycznia 2019, g. 18.47)

***

wierność

    /prawie załamany/

3 Maja 1981
byłem wierny
13 grudnia 1981
a w konsekwencji 1 września 1981
byłem wierny

kadencją 1990-1994
byłem wierny
Rzeczpospolitą Norwidowską
byłem wierny
Sanktuarium MBA
byłem wierny

szczęśliwy w małżeństwie
wierności dochowałem
i 19 stycznia 2019
jadąc przez Strachówkę
z flagą Solidarności
byłem wierny

nie pasuję do królestwa władzy
panowania czyichś koncepcji
chyba już nikomu
bo bez kompetencji uczuć i pieniędzy

tylko dzięki rozumowi
mam jeszcze komu czemu być wierny
ale niech lepiej mnie (już) zakopią
zawadzam
bo nie taki i taki a taki
do dzisiejszych systemów nijaki
ani ze mną teraz nikomu do życia

wierność staromodna
już nie w takiej cenie
nade wszystko kariera polityka
no i wszechmogące pieniądze
bo ma być praktycznie

    (niedziela, 20 stycznia 2019, g. 14.04)

***

świat i samorząd Logosu

             /Gdańsk jako wspólnota/

demokracja deliberatywna potrafi być
albo socjalistyczna (na niby)
złoto bez logosu
jest tylko Au wagą objętością

samorząd może być zapracowany
przed wyborami po wyborach
realizacją obietnic
pozyskiwaniem środków (czyli pieniędzy)
inwestycjami różnorodnymi na bogato

a jednak świat bez logosu
jest miedzią brzęczącą
suchymi liśćmi
trąbą głośno brzmiącą

Paweł Adamowicz Prezydent Gdańska
odszedł wraz ze światłem do nieba
ale tu zostawił po sobie wspólnotę
miasto Polaków Europejczyków

Logos to wspólnota osób
Logos to dialog
Logos to wewnętrzna racjonalność
czy Logos to samoświadomość...

     (sobota, 19 stycznia 2019, g. 20.19)

***

Adamowicz i inni

        /Gdańsk Strachówka Polska/

dostajemy (-liśmy) misję
cóż to może znaczyć
zrozumieć z góry czy z dołu
najlepiej całym sobą
drogą-prawdę-życie

rozłożyłem flagę Solidarnosci
i koszulkę z konstytucją
za chwile oblekę
i pojdę pod gminę
śmieszny głupi dla wielu

nie tworzą nas polityki i partie
nie z soli ani z roli my (ilu)
życie wiodło
duch prawdy nas prowadził
pranienie wolnościg

jeszcze w PRL
potem Solidarnością
przez stan wojenny
mnie przez katechezę
po samorządność

stanę pod gminą
z biało-czerwoną z kirem
moja powinność i honor
ciągłość życia i prawdy
żadne tam partie polityki

     (sobota, 19 stycznia 2019, g. 10.39)

***

zadani sobie nam zadane

            /kto i co jeszcze/

nie tylko historia nam zadaje
istota i los człowieka
życie prawdę siebie
Polskę nam zadała
Kościół nam zadała
W Kraju nad Wisłą
Legionowie Annopolu Strachówce

Sobór nam zadała
Jana Pawła II
Wolność Solidarność
Norwida i jego Rzeczpospolitą
ofiary smoleńskie
dziś Adamowicza
prawa człowieka i osoby zawsze
w integralnym rozwoju człowieka

    (sobota, 19 stycznia 2019, g. 10.19)

***

samotność a la Kaczyński

               /żałoba narodowa 2019/01/19/

nie jest człowiekiem wspólnoty
nie jest człowiekiem dialogu
w starym stylu satrapą
partyjnym jest
nie wystarczy wygrać wybory
aby być konstytucjonalistą

społęczeństwo obywatelskie
stanie przeciwko takim
uwięzionym
emocjo-nie-intelektualnie
zapatrzonym w siebie
no i rodzinę swoją i brata

    (sobota, 19 stycznia 2019, g. 8.32)

***

więcej Adamowicza

      /co będziesz robił w poniedziałek/

pochowany powiedzą i pójdą
nie wszyscy na szczęście
w niektórych pozostanie

będą te same góry morza
ptaki unoszące powietrze
zaśpiewamy znów ciszę

bo dobro jest (i piękno i prawda)
starczy odkluczyć zmysły i rozum
i nadal je opisywać

od tygodnia żyjemy w innym świecie
nikt przed tygodniem by nie pomyślał
że cały świat nam zawiruje

   (piątek, 18 stycznia 2019, g. 21.40)

***

żegnanie samorządowca

       /samorządność jest z solidarności/

znów Polska jest w Gdańsku
znów Gdańsk jest Polską
znów jesteśmy z Gdańskiem
wolni Polacy

wspaniałe miasto
wspaniały prezydent
wspaniała historia wolności
Solidarności na wieczność

nie może zabraknąć mojego głosu
głosu ze Strachówki
jak kiedyś na I Zjazd Solidarności
dziś Rzeczpospolitej Norwidowskiej

są inni z nami lub wśród nas
zaczadzeni partyjnością (bądź obojętni)
przeciw pamięci i tożsamości
wybacz im Boże Osób i Wspólnot

    (piątek, 18 stycznia 2019, g. 15.48)

***

nadużycie i troska

            /gość w dom Bóg w dom/

zauważam oznaki końca
naszego ludzkiego świata
zabrakło jednego przykazania
nie nadużywaj bliźniego swego

stosunek do uchodźców a sens świata
staje się znakiem końca
nie tak było na początku
nigdy nie powinno tak być

powstają zespoły diecezjalne
w odpowiedzi na pedofilię
są wyrazem troski
i poradzenia sobie

ale nie da się biurokratycznie
rozwiązać spraw tego świata
trzeba przez przykazanie miłości
większej nawet niż uchodźca

    (piątek, 18 stycznia 2019, g. 12.32)

***

ten wielki gość

         /sens-Bóg-bliźni-wyobcowanie/
   
gość w dom Bóg w dom
mądrością w nas żyje
sens idzie przez nasz dom
sens idzie przez rodzinę
przez osobę idzie
osobami w kulturze idzie

    (piątek, 18 stycznia 2019, g. 12.14)

***

czekanie pisanie

           /inne oblicza adwentu/

nie to nie JEST tak do końca
że siedzę i czekam
nie
życie jest czekaniem
żyję więc czekam
choć musze wyjaśniać i usprawiedliwiać

nie siedzę i czekam
lecz żyję i jestem czekaniem
tego co się dzieje
obserwatorium osobowym

bo inaczej się chyba nie da
życie musi być życiem wypełnione
i wypełnionym miłością i dobrem
bez prawdy niczego nie ma

ale jeśli wysiłku zaniechałbym
przepadłbym z kretesem
w bezwład i chaos niszczejący
życie i prawda nie jest bezruchem

jestem bo ktoś mnie chciał
mężem i żoną też z miłości
z miłością rodzą się dzieci
wypełniły nasz dom

ale dzisiaj życie jest pisaniem
od rana do wieczora
bo już mogę
aż tak czekać i pisać

biada gdy nie mogę
bo jestem czymś pochłoniętym
też nie cierpiącym zwłoki
na przykład paleniem w piecu

i wtedy gdy międle w sobie słowa
albo coś z nagła przychodzi
a ja nie mogę zapisać
może przepaść w otchłaniach

przemilczeń zamilczeń niebytu
nikomu szczęścia nie przyniesie
przyszłych dróg nie rozjaśni
pokoleniom wiary rozumu miłości

      (piątek, 18 stycznia 2019, g. 12.02)

***

laboratorium osobowo-kosmiczne

            /ja ty on w kulturze wszechświatów/

w rozmowie dialogu większym
o naszych ludzkich dzisiaj sprawach
wychodzi kim ktoś jest (jesteśmy
i dlaczego tak właśnie myśli
o Polsce świecie Kościele
o pedofilii Jankowskim Adamowiczu

nikt siebie ani świata wymyślił
jesteśmy bo ktoś nas chciał
własną drogą szliśmy
prawdy w kulturze poznając
na miarę chęci i możliwości
życie jakie się za nas działo

    (piątek, 18 stycznia 2019, g. 9.30)

***

rozum i kultura za PiS-u

     /oto jest pytanie na końcu/

co obowiązuje w Polsce
pod rządami jedynie słusznej partii
ani rozumem
ani kulturą
człowieka na ziemi nie nazwę

mają swoje nowotwory
pozaracjonalne
nikt w dialog z nich nie wejdzie

jakie prawo u nas obowiązuje
czy TSUE ma prawo się mieszać
w nasze polskie prawodawstwo
oto jest hamletyzowanie

czy stare newtonowskie prawa fizyki
czy nowsze einsteinowskie rządzą
w Kraju nad Wisłą 2019
niebanalne pytania

kiedy promotor pacy doktorskiej
wstydzi się i napomina ucznia
który stał się prezydentem
to kto ma rację
gdzie jest prawda
po stronie nauki
czy jednak PiS-polityki

    (czwartek, 17 stycznia 2019, g. 22.58)

***

uzgodnienia i szczęście

wszystko muszę uzgodnić
sam z sobą
najlepiej wie starość
najwięcej musi uzgodnić
a może już najmniej

żebym wiedział co myślę
może raczej poznał własne myślenie
i zrozumiał je
musze uzgodnić wszystko
z włąsną drogą
z prawdą jaką znam
i z życiem całym
uff

ale chyba dopiero uzgodnione
może dać blask  szczęścia prawdy piękna
życia wewnętrznego osoby
i przyjąć jako niezasłużony dar

    (czwartek, 17 stycznia  2019, g. 21.58)

***

to Polska właśnie

      /Adamowicza moja nasza/

Gdańsk płacze
i Polska we mnie płacze
ta moja od 65 lat
ta moja historią najnowszą
Solidarnością
Rokiem 1989
nie wstydzę się nic a nic
jestem dumny
że aż tak
ps
hejterzy jak hejtowali hejtują
tuż tuż obok nas

    (czwartek, 17 stycznia 2019, g. 18.01)

***

dziękuję Pawle (p. Prezydencie)

     /o czasach i ideałach minionych/

i ja na Tobie się poznałem po śmierci
dopiero po wszystkich znakach
wcześniej byłeś wielkim i silnym prezydentem
tylko
aż do spraw mieszkań
oświadczeń majątkowych
i partyjnych nie-po-rozumień

teraz jesteś i dla mnie Pawłem
prezydentem Gdańska niezłomnym
osobowością osoby
myśleniem i czynami prawdy
która się obroniła na wieczność

ciągle z tobą rozmawiam po śmierci
w strasznie zaplanowanym zamachu
na Ciebie na nas na epokę wolności
spersonalizowanej w solidarności

byśmy się rozumieli
z tego samego pnia polskości
inaczej niż z nowym pokoleniem
oni nawet nie chca słuchać rozmawiać
są dzisiejsi (dzisiejszo nieszczerzy)
zamknieci na dialog po imieniu

rozmawiam ze swoim samorządem
który mnie/nas nie rozumie
zamknięci na głucho
gadam piszę sobie nam a muzom
o cudach naszej epoki (wolności i osoby)

dziwicie się
słyszysz Pawle oni są zdziwieni
że byliśmy inni
wychowani dla wolności i dialogu
nawet słuchać nie chca
nowy duch czasu ich owładnął
są inni
niedialogicznie zabójczo skuteczni

    (czwartek, 17 stycznia 2019, g. 13.25)

***

objaśnienie ze Strachówki

             /na pogrzeb Pawła Adamowicza/

nie wiem czy będą
takie miejsca w mojej okolicy
Strachówce Jadowie Tłuszczu Łochowie
o jakich mówili prezydenci
miast
Warszawy Poznania Sopotu

ich apel aby pogrzeb
jednego z nas
Pawła Adamowicza z Gdańska
w sobotę o godzinie 12
był momentem zadumy

i żeby każdy prezydent burmistrz wójt
każdy samorządowiec
zapewnił w swojej miejscowości
możliwość spotkania
się z zadziwieniem życiem i śmiercią
na centralnym placu

pewnie nie każdy tu myśli jak ja
nie każdy czuje podobnie
nie przez każdego historia płynie tak
pamięcią i tożsamością

każdy czas ma swojego ducha
każde miejsce
każde pokolenie musi samo odkryć
obraz i podobieństwo większe

moja/nasza epoka cudów w Polsce
dotarła do kresu
dla mnie takim miejscem
jest Plac Zwycięstwa i Gdańsk
Miasto Wolności na Wieki

    (czwartek, 17 stycznia 2019, g. 11.06)




***

zadziwieni życiem i śmiercią

     /jak mantra (się objawiająca)/

że dzieją się dzieje
że snuje się opowieść
że znów piszę co piszę
dziwiąc irytując innych

że znów będzie o Pawle z Gdańska
znów będzie o mnie
znów będzie o Strachówce
pamięci i tożsamości narracja

nie wymyślam niczego
dzieją się dzieje we mnie
snuje się opowieść
jestem wierny jej idą idę

na ile
oto jest pytanie zadziwienia
na ile zdołam jest moja odpowiedź
poza irytacje tych drugich

nie chcę być innym sobą
aż się przed tym wzdygam
ciągłość dopełnia się jednością
podmiotu jednosci słowa i logosu

     (czwartek, 17 stycznia 2019, g. 10.36)

***

doświadczenie Boga

           /w i po wyjściu z łazienki/

doświadczenie Boga
jest doświadczeniem dobra
to takie oczywiste
ale nie w katolickim wychowaniu

grzechem potrafią zasłonić
skierować na manowce
tu myśl tam podniecenie dotknięcie
w naukę o samogwałcie rozwinęli

wiem z doświadczenia dzieciństwa
nie nazwę przecież zniszczonym
ale jaka siła mnie uratowała
więcej widać dobra niż grzechu (zła)

ludzie rodzice wychowawcy katecheci
uczcie widzieć dobro wszędzie
uczcie sztuki dziękowania nie lęku cielesności
dziękczynienie jest kamieniem filozoficznym

Boga się doświadcza dobrem nie grzechem
lecz w tym cała sztuka wychowania
by je dostrzec dnia każdego (w realnym ciele)
przecież słabość i grzech łaski nie wyklucza

słabością nawet nie nazwę (ani grzechem)
zwykłego życia cielesno-zmysłowego
które jest nam dane przez urodzenie
jako dar cielesności dla ducha wielkiego

który ksiądz umie tak mówić (prócz Knotze)
do uczniów w szkołach i uczelniach
skoro sami sobą są przerażeni
i uciekają w milczenie lub patologie

    (środa, 16 stycznia 2019, g. 13.23)

***

prawda o Brexicie

nie znam jej z wyliczeń
polityki i ekonomii
ale miarą życia prawdy patrzę
Brexit jest sierotą

dzisiaj wszyscy już głosowali
nie wiedzą co robić z podrzutkiem
kto się do niego przyzna
kto adoptuje i wychowa

   (środa, 16 stycznia 2019, g. 10.27)

***

miary tego świata

          /abyśmy byli jedno/

najlepszą miarą naszych spraw
spraw i rzeczy tego świata
jest małżeństwo
które miłość osłania
i chroni wiernością na wieki

z miłości aż po wieczność
chroni i pożywia dwie osoby
osób dwóch wspólnotę jedności
życia największych wartości

życie innym może dać
przekazać i wychować
na świadectwo
czego sami są rzeczywistością

największe ze spraw tego świata
w naturze kulturze prawdzie i wieczności
doskonałością większą niż są sami
(nie)przypadkowi małżonkowie

nie myślę ani żyję przeciwko komuś
nie piszę przeciw partnerskim związkom
ani celibatariuszom
oni swą wielkość sami muszą odkryć

niech się wali ziemia i morze zapada
miłość z pokoleń na pokolenie idzie
drogą małżeństwa dwóch osób najbardziej
karły czarne dziury i Kosmos zazdroszczą

     (środa, 16 stycznia 2019, g. 10.12)

***

całym sobą

            /z czego i po co jesteśmy/

całym sobą
przeżywam twoją śmierć Adamie Pawle
moją drogą-prawdą-życiem całym
komórki tworzą organy narządy ciało
w tym ciele zamieszkanym jestem
ja osoba Józefa K po chrzcie danym

nikt nie żyje dla siebie
i nie umiera dla siebie
nikt sam z siebie się nie bierze
jesteśmy żyjemy bo ktoś nas chce
kiedy nas bardzo nie chcą giniemy

nie partia przeze mnie przemawia i żyje
nie polityka jedna druga trzecia
nie w tym leży istota naszego życia
miesięcznicami jej nie obchodzimy

byłęś od zawsze Gdańskim życiem
życiem miasta pulsującego wolnością
zadanym sobie nam Europie Kościołowi światu
tego tak szybko nie zmienimy

byliśmy spokojni o gniazdo i kolebkę naszą
wolności po Solidarności w wielkiej kulturze
rozum sam nie ogranie
wiara i rozum kontemplują prawdy

        (środa, 16 stycznia 2019, g. 9.13)

***

dlaczego aż tak

       /stałeś się polskim doświadczeniem/

dlaczego śmierć nagła
targnęła nami aż tak
kim
przecież co chwila giną ludzie

bo był jednym z nas
to znaczy z narodu kogo kim
od początku przemian AD 1989
w samorządzie nie parlamencie

czy jeszcze inaczej współ-czujemy
ja bo samorządowiec (jak ja)
od początku polskiej transformacji
w jedności ciągłości ducha i litery

nie że jak kryształ wyimaginowany
nie - był zwyczajny normalny
ale nie do (po)ruszenia prawie
było to coś w nim wielkiego

ludzki
uśmiechnięty żartobliwy
wierzę że wierzący rozumnie
więc miał dostęp do źródeł prawdy

no bo co innego
tak wiąże ludzi
ponad naszymi ograniczeniami
jak nie metafizyka

czyli ostateczna ostateczność
nie oczywista oczywistość
dana każdemu jako możliwość
która ostatecznie przechodzi w akt

    (wtorek, 15 stycznia 2019, g. 16.31)

***

katolicyzm.pl

    /Adamowicz - życie i śmierć - znakiem/

jaki jesteś
warto dzisiaj dociekać
gdy wiele spraw płonie
rozpadają się stare ramy

jesteś i trwasz i się zmieniasz
o zmianach myślę na wyrost
ale nie uciekniesz od badań
statystyki też coś nam powiedzą

jesteś wyznaniem większościowym
długo długo nic po tobie
więc najbardziej odpowiadasz
za nasze sprawy publiczno-kulturowe

podobno tylko 7 procent Polaków
zabiera głos w naszych sprawach
więc jesteś widać milczący
nie nauczasz współ-odpowiedzialnosci

jesteś niedialogiczny strasznie to wiem
poznaję każdym dniem życia osoby
niszczycielską moc przemilczenia
katolicyzmu wsobnego nie bliźniego

jeśli mamy się rozwijąć na miarę
osoby człowieka zintegrowanego
natury i kultury homo sapiens
czas zacząć zmieniać dusz-pasterstwo

droga ludzkiej myśli
jest w nas wpisana genetycznie
poznawana tylko w dialogu
przyszłość nasza zależy od kultury

    (wtorek, 15 stycznia 2019, g. 10.45)

***

dlaczego

         /medytacja w sobie i nad nami/

Gdańsk płacze
Polska przepołowiona płacze
w Kościele może jakaś część
kto wie

dlaczego
przeciez to tylko polityk
jeden z bardzo wielu
i cóż że dobry samorządowiec

dlaczego aż tak
Polska Ojczyzna wstrząśnięta
w części swojej myślącej
ludzkiej zwykłej nad politycznej

piękne ujęcie Gdańska z góry
lotem drona ujęte
słuchało jak cisza brzmi
w przeraźliwym wykonaniu

płakali politycy
Polski i Europy
płakali kapelani wielu wyznań
bruk rynku łzami został zroszony

     (poniedziałek, 14 stycznia 2019, g. 22.47)

***

akcja i reakcja

             /dla Pawła Adamowicza/

każdy musi się z Tobą zmierzyć
tragicznie zmarły prezydencie
każdy Polak myślący i Polka
strusie pióra nas nie nakryją

co w tym jest takiego
prócz Ciebie i Boga Biblii
co w Tobie jest zatem
co każdego myślacego dotyczy

uśmiech zarośniętego oblicza
zaprasza do odkrywania epifanii
cóż nam bez niej pozostaje
łzy pustka tęsknota

kto się zmierzy zwycięży
jeśli ma szczerość i odwagę
nazywać wszystko po imieniu
co Bóg przeprowadza przed nami

zwycięzcy dam kamyk biały szczęśliwy
by patrzeć w oczy dzieci i wnuków
łaską słowo odwagi powróci
do ciebie do mnie do Polski

    (poniedziałek, 14 stycznia 2019, g. 21.43)

***

czas życia śmierci i pomników

             /Gdańsk Solidarność WOŚP/

nowe pomniki wybudujemy
na jednym stanie Adamowicz
jeśli nauczymy się myśleć i mówić
nie bać się swoich uczuć

wiedziałem że muszę przemówić
napisać co się we mnie dzieje
po zabójstwie Adamowicza
i pokój większy we mnie zawitał

godziny mijają nie puste
dać im wyraz moim powołaniem
obowiązkiem powinnością i patriotyzmem
powinność ma 56 synonimów

żyjemy na świadectwo
dać świadectwo prawdy
lecz jeśli nie mamy odwagi
cisza przemilczajaca wszystko niszczy

jeśli dobrem nie nasiąkamy stron wielu
to czymś wręcz przeciwnym może
tertio non datur
Polska Kościół dom nasz i majętność cała

    (poniedziałek, 14 stycznia 2019, g. 19.47)

***

Adamowicz R+I+P

          /non omis moriar/

Paweł miałeś na imię
nie każcie więcej mówić
w tej tragicznej chwili
wyłączyłem od razu telewizor

źle mi z samym sobą
źle z dzisiejszą Polską
która cierpi na amnezję rozumu
w kłamstw i zbrodni czas

Kościół niestety stoi bokiem
przemilcza nasz rozum i kulturę
która mnie wychowała
mnie też ma głęboko gdzieś

skąd nadejdzie pokój
każdy sam musi znaleźć
i ja swój napotkam
- czekam

tragedia smoleńska skończona
nadeszła nowa
nie róbcie nowych miesięcznic
wróćmy do rozumu i kutury

jest prawda jest miłość
można kontemplować
na dwóch skrzydłach
wiary i rozumu większych
od każdego z nas pojedynczo

    (poniedziałek, 14 stycznia 2019, g. 15.25)

***

co mówi grzech…

      /nie traktujmy (i się) jak czegoś zewnętrznego/

… do Kościoła
bo co mówi Duch
umiemy już rozpoznawać
po części i analogicznie

każdy ma wymiar publiczny
skutek i oddziaływanie
niczym promieniowanie
wszędzie wokoło i w głąb

księża o tym niby wiedzą
lubia mówić rekolekcjami
nauczają w szkołąch na religii
ale jakby ich nie dotyczyło (i Koscioła)

spośród naszych grzechów
najgłośniej dziś o pedofilii
we wszystkich krajach katolickich
mówią o grzechach w sutannie

więc tylko głupi twarz odwraca
odstawia uszy
zaprzecza faktom i myśleniu
uciekając w swoje wygodne iluzje

jeśli nie usłyszymy
potraktujemy tylko paragrafami
nie sięgając prawdy o nas samych
człowiek jest drogą Kościoła

usłysz nas Boże Wolności
Prawdy i Miłosierdzia
pokaż nam siebie w nas
takimi jakimi jesteśmy

   (poniedziałek, 14 stycznia 2019, g. 9.38)

***

pedofilia i dwa życia

    /źle się panowie (prałaci) bawicie/

uświadomiłem sobie
że dzięi problemowi
pedofilii w polskim kościele
mam wgląd w dwa życia

bo to jest fakt
że doświadczyłęm ja Józio K
i przez to wpływawa na moje życie
ale przecież na tym się nie kończy

to jest także fakt bardzo kościelny
w Poslce i całym świecie
od faktów nie wolno abstrahować
przez pedofilię zostaliśmy także połączeni

ja i Kosciół w Polsce (i Powszechny)
nie mogą dziś być bez faktów i złych
które się przecież wydarzyły
znów blisko jesteśmy złączeni

paradoksalnie
przez pedofilię wracam do diecezji
do parafii wszystkich w Polsce
znów życiu przywrócony

przecież nie jako kornik szkodnik
ani drukarz złośliwych donosów
ale człek członek Koscioła
ba ja człowiek jego drogą

tego nie chcą widzieć hierarchiczni
chcą obronić kościółki obrazkowe
z dziecinnych katechez
bo tak im bez rozumu wygodniej

pedofilia weszłą w nasze życie (drogę prawdę)
nie wiem w które bardziej
bo przecież w moje (ludzi)
ale także w życie naszego Kościoła

    (niedziela, 13 stycznia 2019, g. 12.32)

***

Helińsia (B)

          /stare dobre (b.kościelne) czasy/

nazwisko Twoje ukryłem w tytule
od paru lat Cię nie ma
a kontaktu ze sobą nie mieliśmy ho ho
dziesięciolecia
jednak jest coś co trwa i trwać ma
bez końca
nasz Kościół
doświadczony u Ciebie w Legionowie
na modlitewnych podłogach
z trzema wikarymi zwykłymi
i my bardzo zwyczajni byliśmy
ps
kontynuacją były spotkania późniejsze
u wikarego innego na dywanie
następcy jednego z trójki
późniejszego rektora seminarium
profesora biblisty
którego matka była nam bliska (nieznana)
dzięki jej szkole Montesorri

    (sobota, 12 stycznia, 2019, g. 11.12)

***

śmierć i istnienie (A)

     /trzem wikarym z mojego Kościoła/

pomyślałem o śp Jadwidze
u której spotykaliśmy się na modliwie
wpadało trzech wikarych z trzech parafii
siadaliśmy równi sobie na podłodze
równani napełniani Duchem Świętym

jej już nie ma na ziemi (prócz grobu)
wspomnienia pozostały i żyją
jest istnienie w którym mamy udziął
ja tu jeszcze swoje sprawy ciągnę
ona już nie i tyle (jest inaczej)

śmierć tyka ciała
materii ożywionej (żywej)
w której duch się objawia
nie znam innego świata ani go chcę
ten tutaj mi wystarcza
byle miał samoświadomość
jak Jezus z Nazaretu

człowiek to ten kto się już zna
doszedł do siebie poznania
i ciągnie swe sprawy świadomie
nie odmawiając godności upośledzonym
czyli niesprawnym umysłowo
istnienie wszystkim nam dane

      (sobota, 12 stycznia 2019, g. 8.31)

***

niespodziewane odkrycie (złe)

     /partie pod pomnikami na placu Warszawy/

człowiek to byt myślący
homo sapiens z łacińska zwany
ale i czujący miłujący
stworzony do wspólnoty
której bez dialogu nie ma

w Polsce jest patologia
i cóż że gdzie indziej także
istniejesz jeśli masz stanowisko pracy
potem już nie

nie ma w Polsce w gminach i parafiach
duchowo intelektualnych wspólnot
są tylko związki zawodowe
wiadomo że tylko do emerytury
a potem już tylko śmierć
rośnie rośnie i się dokonuje wypełnia

więc skoro nie ma dialogu i wspólnoty
duchowo-intelektualnych z istoty
to jak może być Kościół i samorząd
tylko z nazwy ustaw i tradycji
po cóż tu komu człowiek

    (czwartek, 10 stycznia 2019, g. 14.21)

***

partnerstwo i rzeczywistość

            /zabawa w prezydenta rzeczywistości/

moim partnerem dzisiaj rzeczywistość
w tym mój podmiot się wyżywa
ku niezadowoleniu rodziny
dobrze ich rozumiem

człowiek w rzeczywistości istnieje
partnerstwem rozumnym tworzy kulturę
czyli jest wszystko we wszechświecie
i człowiek
rozszerzające się stale natura i kultura
rzeczywistość społeczna
obowiązki stanu religia i tak dalej

rzeczywistość rośnie razem z nami
inna była Józia
inna Józefa na różnych etapach
dzisiaj ją rekapituluję

że kultura stale się rozszerza
objętościowo treściowo
przekonuje choćby coraz większa liczba
podmiotów kreatywnych (bardzo)

wiem sam po sobie jak bardzo
jestem mężem ojcem Polakiem
solidarnościowcem katechetą
wójtem (byłym) nauczycielem
dziennikarzem lokalnym (foto-pismakiem)
w każdej dziedzinie coś tworzę
i cóż że nikt tego nie potwierdza (dziś)

rzeczywistość mnie współtworzy
natura i kultura
tu mieszkam tu żyłem
w Legionowie Annopolu
po świadomość narodową
i tożsamość konstytucyjną
z samoświadomością kościelną

mógłbym dużo powiedzieć (partnersko)
uczniom nauczycielom radnym księżom
o rzeczywistości której doświadczyłem
całą swoją osobową drogą
i prawdą
i życiem
Droga-Prawda-Życie to Jezus
ja tylko z małych liter

czy już tutaj skończyć (chyba)
nie chcę być PAD-em wykładem
wczorajszym o ekologi i niczym
chcę być tylko świadectwem

    (czwartek, 10 stycznia 2019, g. 9.39)

***

permanentnie immanentnie

     /ks. prof. dr hab. Piotr Tomasik
     koordynator Biura Programowania Katechezy
     przy Komisji Wychowania Katolickiego
     Konferencji Episkopatu Polski/

kto świadomość ma
i siebie człowieka już zna
może kontemplować
immanentnie permanentnie

adorując podziwiając to co jest
realne piękne dobre prawdziwe
możesz wejść i ty w to
mogę ja codziennie

niebo jest przeogromne
pomieści nas wszystkich
pragnących otwartych
chwałą i dziękczynieniem

     (środa, 9 stycznia 2019, g. 21.37)

***

po dwóch stronach osoby (mojej)

        /każdy ma i skarbem jest/

zawsze są jakieś strony
poczynając od Księzyca
po marchewki i kije
a kij ma nawet dwa końce

są i moje dwie strony osobiste
po jednej mizeria wręcz nędza
po drugiej bogactwo i skarb jedyny
obie strony można jeszcze poznać

tę drugą przedstawiam w Internecie
każdą myślą i słowem zapisanym
nie musicie mnie lubić
nie muszę się nikomu podobać

ale kiedyś spytają
w szkołach parafiach dekanacie diecezji
dlaczego nie chcieliście z nim rozmawiać
dlaczego odmówiliście mu (z nim) dialogu

    (środa, 9 stycznia 2019, g. 18.12)

***

efekt Einsteina w kulturze

jakiś z pewnością jest
więcej wiemy o wszechświecie
bardziej się nim interesujemy
poszerza się nasza wyobraźnia

rozszerza ją (i nas) wiedza
z niejednej dziedziny
sama tradycja nie wystarczy
wyżyć mądrze w świeice współczesnym

religijność nie może być poza
jakby z mchu i paproci
niewrażliwa na kulturę
wiara i rozum kontemplują prawdę

sobór zrobił krok w tę stronę
potem posoborowi papieże
nie ma wiary bez myślenia
a jeśli to zabobonna lub magia

człowiek to ten kto już się zna
człowiek jest drogą Kościoła
kto zbierze wszelkie implikacje
w kulturze jest przyszłość człowieka

     (środa, 9 stycznia 2019, g. 17.13)

***

istnieć żyć być

     /niczym budować mieszkać myśleć/

żeby istnieć i żyć
trzeba być
skoro jestem jest ok.
a co z tego można tracić

skoro jestem jest ok.
skoro zaistniałem
i żyłem świadomie
coś może przestać być
ale nie wszystko
non omnis moria

i choć po bios-śmierci logos zostaje
nic powiedzieć osobiście nie można
mogą powiedzieć inni (żywe byty)
że byłem żyłęm istniałem
więc istnienie jest tajemnicą

daremnie żalom żalić się
że coś gdzies potem inaczej
ważne że jestem jesteś bracie
cieszmy się byciem

   (środa, 9 stycznia 2019, g. 10.03)

***

pedofilia i religia w szkołach (3)

myślę i wierzę
że jest w szkole miejsce dla religii
ale nie indoktrynacjiynając
albo infantylnej obrazkowości

jest dla wiary i rozumu
dla kontemplowania prawdy
zaczynając od poznania siebie
człowieka w kulturze

dziwne że muszę to tłumaczyć
księżom biskupom i ich wiernym
sobór watykański i nasz papież
przecież to nam zostawili

aintelektualizm w religii to zbrodnia
brak dialogu rodzi niszcząc wspólnoty
prowadząc stąd na wyciągniecie ręki
do lenistwa wypaczeń patologii

    (środa, 9 stycznia 2019, g. 9.11)

***

pedofilia i religia w szkołach (2)

problemy są realne
fakty złe i polityka też
struś chowa głowę w piasek
głupi ucieka w przemilczanie

atakują nas krzyczą księża
biskupi jako i zwykli katolicy
chcą zniszczyć nasz kościół
nas i naszą tradycję

ja inaczej myślę
też jestem katechetą ale i ojcem
wnioski wyciągam dalej głębiej
nie mogę żyć obok świata i tematu

patrzę istotowo historycznie
były różne epoki w dziejach
spory na synodach sobory
o arianizm theotokos itd.

może tak trzeba spojrzeć na nas
bardziej intelektualnie
w duchu Jana Pawła Polaka
wiarę z rozumem kontemplować

jest prawda
i jest poznawalna
nie zamieniajmy życia w twierdze
i statystyki życia religijnego

   (środa, 9 stycznia 2019, g. 9.02)

***

wigilia miesięcznicy

politycy sprawili
że o tym się myśli i mówi
nie o tragedii smoleńskiej
ale ich projekcjach

przykryli sobą ofiary
zasłaniają istotę
tylko oni oni oni
zaczynając od brata prezesa

to co nierozumne przegrywa
człowiek żyje w kulturze
jeśli stawia się ponad (obok)
wygrywa tylko na chwilę

nie ma czegoś takiego
co wymyślił prezes i wyznawcy
nie stwarza świata z niczego
on (oni) go niszczą

    (środa, 9 stycznia 2019, g. 8.44) 

***

pedofilia i religia w szkole (1)

nie nie
nie tłumaczę jednego przez drugie
ani drugiego pierwszym
połączyła je epoka w Polsce

właśnie teraz o tym się mówi
w Kraju nad Wisłą
jestem katechetą więc myślę
i zabieram głos publicznie

wątki się połączyły i nie znikną
podwójne wybory nakręcą
wielu z Kościołem nie po drodze
ale nie mnie

   (środa, 9 stycznia 2019, g. 8.29)

***

Kościół system i osoba

     /dziś dodatkowo w sojuszu z partią/

na przykładzie własnym
drogi-prawdy-życia
doświadczam/y obu wymiarów
w rzeczywistości zbawienia

mamy wspaniałe doświadczenia
lat 80-tych i 90-tych początku
spotkań w Legionowie Iławie
Kodniu Jarocinie Łebie

Mszy wspólnotowych w domu
i Ogrobie u MBA
nawet sakramentu spowiedzi
o północy

była praca nad Biblią
były zjazdy i dyskusje z księżmi
z okolic i Tłuszcza Traw Urli
byliśmy znakiem nadziei w Kościele

były wysepki późniejsze
w programie Socrates-Comenius
wizycie Adesa z USA itp.
śpiewanie na plebanii z ks Wróblem

dziś pozostał głównie system
skórę i duszę nam wygarbowali
czują nawet nasze dzieci
widzą własnymi oczami system

przeciwko ojcu wypowiedzieli wojnę
asystują złu przeciwko matce
staną zawsze po stronie systemu
osoby i dialogu w ogóle nie rozumieją

polski system opiera się na kościele
nie na tym kim jest osoba świat Bóg
ale co o wszystkim mówią oni
ustami księży plebanii pałaców listów

    (wtorek, 8 stycznia 2019, g. 10.11)

***

po kolędzie

ksiądz wyszedł
długo siedzę w ciszy
bezczynny
bezruchu nawet w myślach
już ponad dwie godziny
ale to za mało

ważne się wydarzyło
kolejny krok zrobiony
przez Kościół we mnie
i Ducha Świętego w nas

on nas poprowadzi
drogą prostą do celu
zbawienia każdego grzesznego
kto je przyjmie (przemyśli)

ale nie zawsze myślenie musi być początkiem
Logos to coś większego
przemówi i przeze mnie
zawsze ktoś w Kościele usłyszy
i w kulturze największej

ciało uduchowione
duch ucieleśniony
tak ma/mamy
całym sobą
drogą-prawdą-życiem

co jeszcze powiedział Duch do Kościołów
w Jadowie Strachówce diecezji
w tej i tą kolędą księdza dziekana
opowiem
w miarę jak będzie się odkrywało powoli

byle każdy był uważny
na swoją miarę i misji
zostałem powołany w stanie wojennym
by być katechetą z młodzieżą
nie żeby być obok świata
obok prawdy i wojny

JESTEM jeszcze
wszystko przeze mnie przepływa
i się wyświetla we mnie
na ekranie drogi
i prawdy
i życia

księża niestety nie rozumieją
nie są dialogiczni
są funkcjonariuszami systemu
instytucji władzy (mniemanej)

ani im przyjdzie do głowy ta kolęda
nie wpuszczą
że my tzw wierni (świeccy)
jesteśmy samodzielnymi osobami
wobec nich partnerzy
do kontemplowania prawdy
z ciałem i duchem
wiarą i ROZUMEM

    (poniedziałek, 7 stycznia 2019, g. 17.30)

***

modlitwa gospodarzy domu na kolędę

        /Jadów Annopol Strachówka KMB’19/

pan pani domu i ich rodzina
są gospodarzami kolędy
ksiądz gościem naszej kultury
przechodniem z drogi tysiącleci
od najbliższego kościołą

prawda jest większa
można ją kontemplować
razem lub osobno
byle na dwóch skrzydłach

przyjdź Panie
to co jest
tym co jest
nie tylko tradycją
ale każdym z nas
drogą-prawdą-życiem
w nas
naszym spotkaniem
ze sobą i z Tobą
poza takim dialogiem
i spotkaniem
nas nie ma

niech prawda zajaśnieje
tym i w tym  spotkaniu
domem i Kościołem w kulturze
niech zrodzi słowo dialogu
powszechnego jak Kościół
w parafii dekanacie diecezji
na świat cały

niech człowiek stale będzie drogą Kościoła
non abbiate paura (bez lęku)
przyszłość człowieka zależy od kultury
Amen

  (poniedziałek, 7 stycznia 2019, g. 8.39)

***

propozycja na starość

kontempluj ze mną
prawdę na dwóch skrzydłach
kontempluj teraz
drogę-prawdę-życie swoje
kontemluj ją i ja podmiotu
swojego i każdego
w nim w nich
wolność wieczność konieczność
czas przestrzeń i wszystko
sztuka dziękczynienienia pomoże

rozumieć co to wszystko znaczy
bo sens życia osoby jest zawsze

     (niedziela, 6 stycznia, g. 19.00)

***

to coś

     /próba opisu tej chwili/

zjawia się w nas
jak anioł dobroci
jak anioł miłości i sensu
Zenit Wszechdoskonałosci
w ogóle i tej naszej
bo to jest na styku
dwóch światów i osób
nagle się aktualizuje
i JEST w nas
a my Nim
nie rozdzielisz

w relacji
do żony dzieci domu
do prawdy poznawania
do piękna za-chwycania
stajemy się
w tej chwili tym
bo możemy
jest w nas
możliwość
aktualizacji takiej
druga strona lustra
całej rzeczywistości
na szczęście
wieczne

   (niedziela, 6 stycznia 2018, g. 1740)

***

ekscytacja albo tylko oczekiwanie

             /przed kolędą - weryfikacja/

jutro mamy quasi kolędę parafialną
quasi kolędowanie księdza z Jadowa
który nie jest naszym duszpasterzem
nie należymy do parafii w Jadowie
ale to inna historia

ważne że przychodzi
ważne że czekamy’
ważna jest moja ekscytacja
którą zaraz opiszę
warto swojej stany definiować

bo jak inaczej objawi nam się sens
może do kogoś przyjdzie smsem
do innego facebookiem
podręcznikim jakimś
autorytetem lub przyjacielem przyjaciółką

mam nad czym myśleć
i już napisałem wstecz dni parę
dlaczego u nas to większa spraw
ba problem marginalizacji w Kościele
z negacją pamieci i tożsamości

więc czekam właśnie w tym stanie
skoro jesteśmy Kościołem Jezusa
to dlaczego o tym nie wie druga strona
ta instytucjonalna
z władzą możliwościami majątkiem

oczekiwanie staje się ekscytacją
przechodzi jedno w drugie
wraz ze świadomością i koncentracją
prawdę tak można kontemplować
dwoma skrzydłami na ziemi i niebie

dlaczego oni nie chcą tego wiedzieć
dlaczego intencjonalnie przemilczają
dlaczego musimy to przeżywać (aż tak)
rodziną żoną dziećmi
czy to obchodzi faryzeuszy AD 2018

co jutro się wydarzy nam tu i teraz w Kościele
jak wszyscy będziemy uczestniczyć w prawdzie
na ile będziemy skupieni by zauważyć
na ile utrzymamy uwagę na istocie rzeczy
tak wydarzy się Kościół i Bóg Emmanuel (u MBA)

    (niedziela, 6 stycznia 2019, g. 16.45)

***

oferta

        /ma granice Nieskończony/

czy przyjdziesz
do moich odrapanych ścian
w nadkruszonym czasem domu
ze starym mieszkańcem
by usłyszeć zobaczyć i dotknąć
drogi-prawdy-życia osoby świadomej
a że tutaj w Polscet
to i świadomość narodową w pakiecie
z tożsamością naszą konstytucyjną

sens o sensie i sensu
życia człowieka na ziemi
która ma 4.5 mld lat
we Wszechświecie dużo starszym
który ma ok 14 mld lat
ale są jeszcze większe wymiary
46 miliardów lat świetlnych
wynosi odległość między Ziemią
a krawędzią widzialnego Wszechświata
z końca do końca 92 mld lat świetlnych

oczywiście naszego widzialnego
bo nie wimy co jest poza
ma granice poznanie człowieka
nie możemy obserwować przestrzeni
poza granicami światła
i promieniowania elektromagnetycznego

co do rozmiaru Wszechświata nie jest pewne
czy jest skończony czy nieskończony
widzimy 14 mld lat a jest ich 46
i wszystko prawie wiemy w fizyce
prócz tego co poniżej
jednej 42-miliardowej części sekundy
tam nasze i żadne zasady nie pasują

a ja  ci chcę powiedzieć
tu w starym domu w Annopolu na Ziemi
mniejszej od kosmicznego prapyłku
że jest sens
i prawdę można kontemplować
zerami się nie da nawet do kwadratu
ale świadomym podmiotem osoby
podmiot nie może być inny
koniecznością jest sensu Wszechświata

nie-za-dawno pisano o protofobicznym bozonie X
być może pośredniczy on w piątym (nie wymiarze)
nieznanym dotąd oddziaływaniu fundamentalnym
no i być mogą parametry ukryte
fizyka czasu też jeszcze jest młoda

wszystko można pomyśleć
nawet że nasze ludzkie teraz
jest w teorii splatania stanem Boga
ma granice nieskończony człowiek
ma granice Nieskończony z kolędy
jest sens
prawdę można kontemplować (tu i teraz)
zawsze można być szczęśliwym (spełnionym)

PS
jeśli potwierdzą to dalsze eksperymenty
odkrycie możliwej piątej siły
całkowicie zmieni rozumienie wszechświata
z konsekwencjami
zjednoczenia sił i ciemnej materii
a sanktuarium annopolskie trwać ma

potencjalna siła może być związana z innymi
przejawem większej bardziej fundamentalnej siły
możliwe że wszechświat normalnej materii i sił
ma równoległy ciemny sektor innej materii i sił
te dwa sektory rozmawiają i współdziałają ze sobą
przez nieco zawoalowane ale zasadnicze interakcje
sanktuarium annopolskie tu teraz w was trwać ma

    (sobota, 5 stycznia 2019, g. 13.42-15.15)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz