Kochani współmieszkańcy, młodzi i starsi. W tym, samorządowcy, nas reprezentujący we władzach gminnych. Księże proboszczu, Rado Parafialna, Rado Szkolna, Pedagogiczna, Zarządy Stowarzyszeń itd. Podobno niektórzy z Was sądzą, że występuję przeciwko księdzu proboszczowi i dlatego inni-niektórzy zbierają podpisy, aby… Nie widziałem owego listu, więc nie mogę dokładnie zacytować. Przeciwko jednym i drugim (tym samym) oświadczam uroczyście, że nieprawdą jest, że… Przedstawcie choć jeden taki (mój) wpis. Oczywiście, że ksiądz, i wójt, i szkoła, parafia, gmina jest mi bliska, więc muszą występować w moim pisaniu. Jeśli ktoś mnie czyta osobiście – i ze zrozumieniem – to wie, że jedną z kluczowych formuł wyrażających moje rozumienie człowieka, świata i Boga jest – droga-prawda-życie. Nie abstrakcje, ani projekcje swoich planów, fobii, ambicji… Pisze to – i tak – co mnie stanowi. Droga osobistych wyborów (decyzji, czynów…), prawda poznana, poznawana, poddawana nieustannemu procesowi poszerzania, szlifowania… oraz życie tego świata, który ogarniam, i który jest miejscem i czasem mojej egzystencji świadomej. Jeśli wspomniani powyżej jedni i drudzy mają dobro wspólne na celu i nic do ukrycia, zawsze jestem chętny i otwarty na publiczny dialog. Takoż w parafii, gminie, obwodzie szkolnym ze szkołą w jego centrum, stowarzyszonymi i niestowarzyszonymi mieszkańcami wszystkimi. Jest prawda, prawda się nie ukrywa, jest poznawalna – oto moje najgłębsze przekonania (wiara i rozum). Fałsz przepadnie, wcześniej, później… zawsze wywołując szkody. Niszczy każdą wspólnotę i każdą osoby. Kościół także. Jakże bym chciał, byśmy dojrzeli do otwartej dyskusji, w perspektywie poniższych papieskich słów: „Człowiek ze swej natury szuka prawdy. Celem tego poszukiwania nie jest tylko poznanie prawd cząstkowych, dotyczących faktów lub zagadnień naukowych; człowiek dąży nie tylko do tego, aby w każdej ze swych decyzji wybrać prawdziwe dobro. Jego poszukiwanie zmierza ku głębszej prawdzie, która może mu ukazać sens życia; poszukiwanie to zatem może osiągnąć cel jedynie w absolucie (tu jest ważny i istotny przypis 28). Dzięki przyrodzonej zdolności myślenia człowiek może znaleźć i rozpoznać taką prawdę. Ponieważ jest to prawda o doniosłym i istotnym znaczeniu dla jego życia, dochodzi do niej nie tylko drogą rozumowania, ale także przez ufne zawierzenie innym osobom, które mogą poręczyć za pewność i autentyczność tejże prawdy. Umiejętność i decyzja zawierzenia samego siebie i własnego życia innej osobie to z pewnością jeden z aktów antropologicznie najbardziej doniosłych i wymownych. Nie należy zapominać, że także rozum potrzebuje oprzeć się w swoich poszukiwaniach na ufnym dialogu i szczerej przyjaźni. Klimat podejrzliwości i nieufności, towarzyszący czasem poszukiwaniom… przyjaźń to jedna z relacji najbardziej sprzyjających zdrowej refleksji… … człowiek znajduje się na drodze poszukiwania, którego ludzkimi siłami nie można zakończyć: poszukuje prawdy oraz poszukuje osoby, której mógłby zawierzyć… wiara dostrzega najwyższe wezwanie, jakie zostaje skierowane do ludzkości, aby mogła spełnić to, czego pragnie i za czym tęskni.” (Jan Paweł II, encyklika „Wiara i rozum”, nr. 33) I cóż z tego, że Papież-Święty-Polak Miłośnik Cypriana Norwida prosił i prosi o ufny dialog, szczerą przyjaźń, poszukujące prawdy dyskusje, we wspólnocie wiary i rozumu (kultury)... skoro nie chcą z nami rozmawiać w diecezji i parafii naszej, także po ŚDM 2016! Dominuje u nas oczywisty, publicznie znany, klimat podejrzliwości i nieufności :-( "Zwracam się z wezwaniem także do odpowiedzialnych za formację kapłanów, zarówno akademicką, jak duszpasterską, aby troszczyli się zwłaszcza o przygotowanie filozoficzne tych, którzy będą głosili Ewangelię współczesnemu człowiekowi, a nade wszystko tych, którzy mają się poświęcić studium i nauczaniu teologii. Niech starają się wykonywać swoją pracę w świetle zaleceń Soboru Watykańskiego II129 i późniejszych rozporządzeń, które wskazują na niezwykle pilne zadanie, spoczywające na nas wszystkich: mamy wnosić nasz wkład w dzieło autentycznego i głębokiego przekazu prawd wiary" (tamże).
ROZUMOWANIE I BOSKOŚĆ rozumowanie kimże jest człowiek i jakież jest jego znaczenie cóż jest jego dobrem i cóż złem jego geniusz poetycki każdej epoki i narodu niejako jest proroctwem ludzkości nieustannie stawia poważne pytanie sprawia że człowiek jest rzeczywiście człowiekiem z naglącą potrzebą odnalezienia sensu istnienia świadczy o rozumności istnienia ludzkiego pobudza rozum i wolę człowieka do poszukiwania w wolności rozwiązania które mogłoby nadać życiu pełny sens jest najwyższym wyrazem natury człowieka odpowiedzią i miarą głębi jego zaangażowania we własne istnienie kiedy przyczyna rzeczy poddana jest badaniom szukającym ostatecznej i całościowej odpowiedzi rozum ludzki dosięga swego szczytu otwiera się na religijność bowiem także religia stanowi wyraz osoby ludzkiej na szczycie jego rozumnej natury jest głębokim dążeniem człowieka do prawdy podstawą wolnego osobistego szukania Boskości nie spada na nas rozkazem lecz w wolności osób człowiek jest drogą Kościoła i świata /Jan Paweł II, październik 1983/ PS. W cytowanym papieskim dokumencie skierowanym do wszystkich ludzi dobrej woli zamieszkujących Ziemię, usunąłem słowa bezpośrednio należące do religijnego słownika, aby ów zacytowany fragment mógł być przedmiotem namysłu i dyskusji w instytucjach, które ustawowo są areligijne. Mądrość, perspektywa mądrościowa bytowania człowieka na naszej planecie, nie zna ograniczeń rasowych, gen derowych, religijnych itd. Jest powszechna, jak uniwersalna jest mądrość, przynależna tylko - i istotowo - gatunkowi homo sapiens. Pozostaję z szacunkiem, zawsze gotowy „do usług” czyli aktywnego udziału w powszechnym dialogu - Józef K., Wasz katecheta, solidarnościowiec, samorządowiec, ojciec dużej rodziny (wójt I Kadencji, wota wdzięczności za wolność, godność... dałem Bogu i Ojczyźnie w kościele WNMP. w Strachówce)
Gdzie jest świat, Europa i Polska, których chcemy dla siebie i następnych pokoleń!? Czyż nie widzieliśmy, nie słyszeliśmy, nie dotykaliśmy całym sobą, ciałem uduchowionym, duchem UCIELEŚNIONYM, w czasie TYCH ŚWIĘTYCH DNI ŚDM 2016 w Polsce, Krakowie, Strachówce, Rzeczpospolitej Norwidowskiej... Czyż nie jesteśmy naocznymi świadkami TEJ Dobrej Nowiny?!
"I żadna łza, i żadna myśl, i chwila, i rok
Nie przeszły, nie przepadły, ale idą wiecznie,
Ulotną myśl z czasami zamieniając w wyrok,
A wyrok w treść istniejącą bardzo niestatecznie.
I nie ma grobów... oprócz w sercu lub w sumieniu,
I nie ma krzyżów ... oprócz na zimnym kamieniu..."
(Do Stanisławy Hornowskiej, C. Norwid)
Raporty o stanie jednego i drugiego, to nie ja. Robią to naukowcy i instytucje do tego stworzone. Mają narzędzia. Prowadzą badania, mają dostęp do wielu źródeł informacji jawnych i nie. Ja – daję świadectwo. Prawdę, którą mogę kontemplować na dwóch skrzydłach osoby myślącej, wiary i rozumu. Nie rodzę mojego pisania-świadczenia jednym skokiem, wysiłkiem, jednostką pracy umysłowo-fizycznej. Gromadzę odruchy, spostrzeżenia, myśli, uczucia – wszystko czym jestem i co mi się daje zmysłowo-intelektualno-duchowo. Droga-prawda-życie tym jest. Bez notatek bym zginął. Sięgnę do nich, zbiorę. Trzeba, bo takie moje powołanie, taki moment życia, i dziejów Polski i Kościoła w Polsce. Oj, wcale mi się nie chce wykonać tej pracy, ale jakaś moc wyższa prowadzi, ona mojemu lenistwu zaradza. Skoro kepiskopat (episkopat Polski) milczy w naszych POLSKICH AŻ DO BÓLU sprawach, ich trzeba wysłać na bezrobocie. A mnie pisać, pisać, pisać… 1) Belgowie obchodzili narodowe święto u nas, ale nie zauważyliśmy. A gdyby tak odwrócić sytuację? Albo poznać karty z naszej historii większej, niż popeerelowska mentalność-świadomość Polaków 2016? Gdyby tak postawić nam (sobie) większe wymagania? Szukajmy swojego Westerplatte (św. JPII, 1987). – „Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje "Westerplatte". Jakiś wymiar zadań, które musi podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć. Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić. Wreszcie - jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba "utrzymać" i "obronić", tak jak to Westerplatte, w sobie i wokół siebie. Tak, obronić - dla siebie i dla innych. Nie można "zdezerterować”.
Wasze powołania i zawody są różne. Musicie dobrze rozważyć, w jakim stosunku - na każdej z tych dróg - pozostaje "bardziej być" do "więcej mieć". Ale nigdy samo "więcej mieć" nie może zwyciężyć. Bo wtedy człowiek może przegrać rzecz najcenniejszą: swoje człowieczeństwo, swoje sumienie, swoją godność.… prawa człowieka są po to, ażeby każdy miał przestrzeń potrzebną do spełniania swoich zadań i powinności. Ażeby w ten sposób mógł się rozwijać. Mógł stawać się bardziej człowiekiem… aby odkryć źródło tej samej duchowej mocy wobec wszystkich synów i córek tej doświadczonej polskiej ziemi. Aby odkryć tę moc w szczególności i dla was: młodych… Ta moc ducha, moc sumień i serc, moc łaski i charakterów, jest szczególnie nieodzowna w tym waszym pokoleniu… Przyszłość Polski zależy od was i musi od was zależeć. To jest nasza Ojczyzna - to jest nasze "być" i nasze "mieć". I nic nie może pozbawić nas prawa, ażeby przyszłość tego naszego "być" i "mieć" zależała od nas. Każde pokolenie Polaków, zwłaszcza na przestrzeni ostatnich dwustu lat, ale i wcześniej, przez całe tysiąclecie, stawało przed tym samym problemem, można go nazwać problemem pracy nad sobą, i - trzeba powiedzieć - jeżeli nie wszyscy, to w każdym razie bardzo wielu nie uciekało od odpowiedzi na wyzwanie swoich czasów… „.
- Nie zdezerterowałem, aż dotąd! Znalazłem, dostałem, dostrzegłem, zrozumiałem moje Westerplatte – wiarę i rozum – ale w wolnej Polsce doszła do władzy grupa biskupów i pokolenia księży, którzy nie chcą mnie-katechety powołanego w stanie wojennym do obrony Westerplatte z młodzieżą. Nie chcą mnie dzisiaj widzieć, słyszeć, znać, żadnego dialogu ze mną, świadkiem czasu (i jego ducha), prowadzić. Ich jedyną polityką wobec mnie i podobnych – jest przemilczanie i oskarżanie w mowach tronowych, na wielkich uroczystościach.
Oni są ponad nas wywyższeni przez wolność przez nas odzyskaną. Gdyby mieli (znali, czuli) swój udział w naszym świecie – tak by być nie mogło. Jest jednak duch czasu, jest kultura… i im postawione będą przez Kogoś wyższego (i historię) pytania, jak nie teraz, to na ostatecznym sądzie.
A tak było u nas-Polaków przez wojną - " 20 Lipca 1937. Właściciel pałacu w Łochowie - Hrabia Eryk Kurnatowski uczestniczy w otwarciu kompleksu „Memorial Interallie” w Liege, z udziałem Króla Belgów, Leopolda III Koburga (6. z prawej). Warto zwrócić uwagę na fakt, iż hrabia siedzi w bezpośrednim sąsiedztwie Króla (po lewej stronie).
„Memorial Interallie” jest poświęcony pamięci wydarzeń oraz ofiar związanych z Pierwszą Wojną Światową. Kompleks został wybudowany wspólnymi siłami krajów Alianckich - ufundowany zarówno ze środków publicznych, jak i prywatnych. Wśród monumentów - jest znajduje się także Pomnik Polski: "
2)ŚDM 2016były pielgrzymim krokiemiobecnością Boga wśród nas. Proszą (domagają sie) o kolejne kroki - o Boży dialog w kulturze miejsc i czasu naszego życia - w gminach, parafiach, dekanatach, diecezjach... Trzeba się bardziej słuchać Boga, niźli ludzi. Otrzymaliśmy światło, nie tylko świece - niech zajaśnieje. Niech rozświetla całą naszą rzeczywistość - "całość jest czymś więcej niż część..." (Radość Ewangelii, papież Franciszek). Rzeczywistość się nie ukrywa, w angelizm itd. itp. Zmowa milczenia, przemilczania... pozbawia człowieka godności. Patrzmy oczami, sercem, wiarą, rozumem, talentami setek, tysięcy z Was, Belgów, Polaków, Francuzów, Ukraińców, Europejczyków i obywateli świata całego, wielkiego jak Miłosierdzie Boże. : SPOJRZENIE WIARY /biskupowi Romaniukowi/ spojrzą i uwierzą tak jak ów drugi uczeń biblii warszawsko-praskiej zobaczył wszystko i uwierzył Światowe Dni Młodziezy 2016 miały swój przystanek tydzień w diecezji naszej wśród nas tu w Strachówce a my żywi jesteśmy świadkami tego wielkiego wydarzenia (cudu) w żywym Kościele Powszechnym Żywego Jezusa Boga między nami jedno spojrzenie na małą grupę dzielenia się wiarą i rozumem z księdzem Guido przy krzyżu na naszym zakręcie dziejowym (czwartek, 3 sierpnia 2016, g. 10.18) TUTAJ -Komnata Siódma 4 A mój proboszcz prosi (chce, każe) bym usunął zdjęcie, na którym trzyma świecę ŚDM 2016 w Strachówce, bo w drugiej ręce trzyma jakąś butelkę, którą też otrzymał w dowód wdzięczności od pielgrzymów. Boi się plotek/ocen jakiegoś – widać bardzo możnego – środowiska/grupy w swoim, ale nie naszym, Powszechnym Kościele (Belgia, Polska, Europa, świat). Kto zbierze? Kto opowie nam z odwagą nieposkromioną TO WSZYSTKO - o ŚDM 2016 w Strachówce: parafii, gminie, w szkole Rzeczpospolitej Norwidowskiej, diecezji warszawsko-praskiej, powiecie wołomińskim?! Tyle dobrego dostaliśmy, TYLE DOBREGO zawdzięczamy Tobie Boże! A „oni” (hierarchiczni) abdykowali ze swojej królewsko-kapłańsko-proroczej funkcji w globalnym świecie i Kościele. Biada im, biada nam ! Papież o nas wszystkich wie i nas rozumie – „- Po raz kolejny wyrażam moją wdzięczność prezydentowi Polski, innym przedstawicielom władz, kardynałowi arcybiskupowi Krakowa i całemu Episkopatowi Polski oraz tym wszystkim, którzy na różne sposoby przygotowali i sprawili, że stało się możliwe to wydarzenie, które dało Polsce, Europie i światu znak żywej wiary, znak braterstwa i pokoju. Proszę Boga, aby ci młodzi ludzie, których spotkałem w Krakowie, zanieśli w swoich sercach iskrę Jego miłosierdzia całemu światu!” (pp F1) 3) „Władza dziś chce mieć przewagę nad społeczeństwem, które ją wybrało. Czasem czuję też strach i niepewność. Mamy malowanego prezydenta, mamy premier, która tylko wykonuje rozkazy prezesa. Prezes nie ma żony, a chce rządzić kobietą i całym krajem. Ja będę mówić, co chcę, niech mnie Ziobro z Macierewiczem aresztują, mogę być więźniem politycznym!” (Danuta Wałęsowa). " Śledzę dzieje głupoty w Polsce. Jest się czego bać, nieprzewidywalny człowiek ma wpływ na rządzących" (Jerzy Stuhr). List Prezesa Trybunału Konstytucyjnego do Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej: „Panie Marszałku: Stwierdził Pan publicznie w dniu 3 sierpnia, że Prezes Trybunału Konstytucyjnego przekazał politykom Platformy Obywatelskiej informację o terminie ogłoszenia wyroku w sprawie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Powiedział Pan w telewizji: "To jest zmowa polityków PO z prezesem Rzeplińskim, który przekroczył już naprawdę wszystkie bariery". Pańska mowa o "przekazaniu" oraz o "zmowie" jest kłamstwem, insynuacją. Podobnie jak przyszywanie mi łatki wroga Parlamentu. /Prezes TK, prof. A. Rzepliński, kawalert watykańskiego orderu/” (tutaj) Nie-szczęśnicy obecnego układu władzy! Sami – choć zajmują najwyższe państwowe stanowiska - nic nie znaczą. Interpretują rzeczywistości tak, by się wstrzelić w oczekiwania prezesa... a to prosta droga do deprywacji godności! „Przez 8 lat, kiedy poprzednia władza przy pomocy UE zmieniała Polskę na lepsze, Kaczyński i Spółka czynili absolutnie wszystko, by dorwać się do władzy. Wykorzystali w sposób haniebny do tego smoleńską katastrofę, która posłużyła im jako paliwo do budowania przemysłu pogardy i nienawiści wobec demokratycznie wybranych władz i instytucji państwa prawa. Stało się tak również dzięki nieskrywanej sympatii hierarchów i proboszczów Kościoła katolickiego w Polsce. Hierarchom nie przeszkadzało to, że PiS wykorzystywał religię i jej święte emblematy do walki z politycznym przeciwnikiem.” (Piotr Polmański, poseł I, II i X kadencji) "Jeden blok reprezentuje starą trójkę liberalizacji, globalizacji i finansjalizacji. I choć wciąż jest u władzy, jego notowania szybko spadają, czego mogą poświadczyć David Cameron, europejscy socjaldemokraci, Komisja Europejska, a nawet postkapitulacyjny rząd Syrizy w Grecji. Drugi blok formują Trump, Le Pen, prawicowi zwolennicy Brexitu, antyliberalne rządy Polski i Węgier oraz rosyjski prezydent Władimir Putin. To międzynarodówka nacjonalistyczna - klasyczny produkt okresu deflacyjnego - zjednoczona przez pogardę dla liberalnej demokracji i zdolność zmobilizowania tych, którzy chcą ją zmiażdzyć" (były minister finansów Grecji, prof. ekonomii) 4) Między Krakowem, Strachówką a Panamą! Piszę, piszę, piszę o wszystkim, każdemu, każdej... w parafii, diecezji, gminie, Polsce, Kościele...
Grafika zapowiadająca ŚDM 2019 w Panamie ze strony Duszpasterstwa Młodzieżowegow Belgii ! *** APOSTOLE MADEJU POMÓŻ /istnieć i działać/ Andrzeju pomóż Andrzeju ratuj chcą nas tu zagryźć bez Ciebie zagryźć wygryźć ograbić z godności w tajemnicy wspólnoty jesteśmy jednością Ty mnie zapytałeś z dumą czy znam to zdanie z Soboru Watykańskiego Drugiego że Jezus objawia nam Boga tym samym objawia człowiekowi człowieka czy wiem skąd to jest że to czysty Norwid i kto mógł go tam do soboru włożyć tylko Wojtyła sprawdzałeś to u jego przyjaciół i ja dzisiaj już wiem i do mnie dotarło mieszkańca Strachówki koło Wołomina na mazowieckiej ziemi Cudu n. Wisłą i Wieszcza jak wielki to dar i zobowiązanie pokoleniom jakże daleko idzie nasz Czwarty Wieszcz trudno się oprzeć przeświadczeniu że stał się jednym z prekursorów Vaticanum II i jego bogatego nauczania tak głęboko umiał odczytać tajemnicę paschalną Chrystusa tak precyzyjnie przetłumaczyć ją na język życia i powołania chrześcijańskiego związek między pięknem pracą zmartwychwstaniem sam rdzeń chrześcijańskiego być i działać esse et operari przed i po Światowych Dniach Młodzieży 2016 (czwartek, 4 sierpnia 2016, g. 14.30) *** GODNOŚĆ ODNALEZIONA /mini wykład o osobie/ godność człowieka jest osią naszej cywilizacji XX i XXI wieku godność osoby odnaleziona i zdefiniowana nie wszędzie dotarła niestety najtrudniej ma u nas dotrzeć do polskich parafii (diecezji) nie chcą w nas widzieć siostry i brata we wspólnocie Ludu tzw. Bożego przemilczają nas szargając godność ową zapisaną na kartach ONZ PDPCz Soboru Watykańskiego II encyklikach oni po prostu je ignorują (nie znają) najwyższy przejaw jedna z najwznioślejszych wypowiedzi ludzkiego sumienia naszych czasów człowiek jest nawet drogą Kościoła księża nie chcą o tym słyszeć w buncie lecz mówią przypominają papieże wzywając prosząc nas o dialog który pokój przyniesie narodom pokój wspólnotom lokalnym i każdym jeśli nie wyrzekniemy się siebie (rozum) godności uświadomionej odnalezionej w nauce kulturze człowieka i Kościoła w Strachówce to wiemy (niektórzy) z pomocą dziejów i wieszcza i MBA Solidarności z 3 Maja 1989 RzN i ŚDM z samej głębi którą Bóg w nas zna (czwartek, 4 sierpnia 2016, g. 13.57) *** ZAWIEWY DUCHA (I ZAPAŁ) /mini wykład o parafii/ w strupieszałe ciało w zgaszonego ducha napływa życia wiew po motywach całej drogi człowiek duchowo umysłowy z wiarą i rozumem za pan brat postawą miłości intelektualnej sięga cech istotowych i konstytutywnych człowieka świata i Boga - jeśli kto wierzy unikając uprzedzeń i schematów sięga metafizyki i fenomenologii by przezwyciężyć kryzys sensu bez lęku część myśli nowożytnej jest nim naznaczona nie tylko uniwersytetów i sztuki także katedr parafii diecezji społeczny wymiar ewangelizacji wymaga krzyczy o zrozumienie 2016 uzdrawia międzyludzkie stosunki społeczne ale o nich rozmawiajmy też w Strachówce Duch Święty dysponuje nieskończoną inwencją boskiego umysłu On wie jak rozwiązać węzły naszych spraw także te najbardziej złożone aż nieprzeniknione konfliktu nie można ignorować ani ukrywać trzeba go akceptować w nim się nie zatrzymać tracimy poczucie głębokiej jedności rzeczywistości rzeczywistość jest ważniejsza od idei całość jest ważniejsza niż część ewangelizacja zakłada drogę dialogu Kościół nie ma rozwiązań dla wszystkich dla wszystkich szczegółowych kwestii jednakże wespół z różnymi siłami społecznymi wspiera propozycje bardziej ku godności osoby ludzkiej i dobru wspólnemu uczmy się akceptować innych z ich innym byciem myśleniem wyrażaniem dialog w którym dąży się do pokoju społecznego i sprawiedliwości jest etycznym zaangażowaniem stwarza nowe warunki społeczne przez słuchanie drugiego znajdujemy oczyszczenie i wzbogacenie wysiłki dialogu są przejawem miłości do prawdy (czwartek, 4 sierpnia 2016, g. 12.36)
5)Haniebny wpis proboszcza z Duczek: "Kapaony o co wam chodzi? Insynuacje wobec proboszcza, kurii, społeczności lokalnej, nakręcanie dyskusji zupełnie nie w miejscu do tego właściwym? Nie macie profilu parafii jeśli już chcecie sobie dyskutować? Zły to ptak, co własne gniazdo kala. A tak odczytuję wasze pomówienia Strachówki. Donoszenie na swoich do obcych stało sie ostatnio modne, ale czy koniecznie również wy musicie w tym brać udział? Dlaczego sobie upodobaliście ks. Emila? Bo raz był w Strachówce? Niepojęte dla mnie, co może się dziać z normalnymi ludźmi! A teraz - jeszcze raz czytamy całą dyskusje i sprzątamy po sobie to, co nieetyczne." Niepojęte dla mnie, co może się dziać z księżmi w Polsce! Dialog – zwłaszcza po takim wpisie – jest moralnością. Przemilczanie – hańbą. Ale już nie jednego księdza, ale całej korporacji diecezjalne. Co oni wiedzą o miłosierdziu, wspólnocie, szczerości, otwartości… czyli o „normalnej” rzeczywistości tego świata, człowieka i Boga?! Księże Arkadiuszu, Ciebie wołam! Księże Mieczysławie, księże Emilu… mamy Rok Miłosierdzia, strzeżecie jego bram? Z każdym chcę rozmawiać, zwyczajnie, po męsku. Bez pogardy. Ksiądz, nie-ksiądz... równi w godności. Na obraz i podobieństwo. Równi w odpowiedzialności bądźmy, za słowa i czyny! Najpierw trzeba nam wszystkim jednego – BYĆ CZŁOWIEKIEM (wdową, sierotą, bezrobotnym, bezdomnym, odrzuconym, chorym…). Po co lekarz zdrowym! Czyżbyśmy już usankcjonowali dwa obiegi polskiej moralności (publicznej) oraz wiary i rozumu?! Coś musi iść w parze. Coś innego musi być zblatowane! Sojusz tronu z ołtarzem. Prezydent łamie Konstytucję, episkopat milczy (analogicznie dzieje się w parafiach, dekanatach...) 6) Sportowiec z Korei Północnej przeprosił przywódców swojego kraju za srebrny medal w Rio - Hmm. A my przepraszamy "prześwietną" kurię i całą hierarchię parafialno-diecezjalną, że w Strachówce były Światowe Dni Młodzieży 2016 :-( Ktoś uważa, że przesadzam? Że można znieść taką sytuację, bez utraty godności osobowej człowieka wierzącego i nie... tu i tam w Polsce 2016?! Jeśli będę milczeć, kamienie wołać będą... o PRAWDĘ! I GODNOŚĆ CZŁOWIEKA-MIESZKAŃCA NA NASZYM TERENIE! Jakaś kościelna gazeta, lub niekościelna, powiatowa, ogólnokrajowa (?) powinna się zainteresować i opisać nasze ostatnie przeżycia w tzw. wspólnocie lokalnej. Były piękne, budujące dla niektórych (wielu). A dla innych, a zwłaszcza diecezjalnej góry? Dlaczego nikt nie chce obiektywnej wiedzy? Gdzie nam do normalności? Przecież fakty nie znikają, one ida za nami, są prawdą, fundamentem obiektywnych dziejów! Przemilczane, stają się ciemną stroną fałszywej tożsamości i (nie)pamięci. NAUKA SPOŁECZNA /księdzu Jerzakowi/ religia to nie tylko niewidzialne raczej bardziej widzialne nią jest nie samo co w duszy tak zwanej dzieje się osób naszych i braci arcybiskupów życie wewnętrzne to jedno osobiste niebo czyściec lub piekło zależne od mojej twojej wiary i rozumu lecz jeszcze jest wymiar społeczny wspólnotowe i społeczne reperkusje kerygmy włączenie społeczne ubogich i odrzuconych dobro wspólne i pokój społeczny dialog społeczny jako wkład na rzecz pokoju radość Ewangelii napełnia serce i całe życie tych którzy spotykają się z Jezusem i pozwalają żeby ich zbawił zostają wyzwoleni z grzechu smutku pustki izolacji z Jezusem Chrystusem radość rodzi się i odradza nie zależy od teorii księdza proboszcza i Ruchu Rodzin Nazaretańskich cały Lud Boży głosi Ewangelię (wtorek, 9 sierpnia 2016, g. 13.05) Są księża i biskupi, którzy podobnie jak ja myślą i piszą, co dziwić nie może, bo to nauka Soboru Wat. II i ostatnich papieży – czysta Dobra Nowina. „Już dawno nie byłem tak szczęśliwy. Jak po niezapomnianych rekolekcjach. Jak po niesamowitej pielgrzymce. Dumny z Kościoła, z Polski, z Krakowa. Nadchodzące z różnych stron opinie potwierdzają, że ŚDM 2016 udały się bardzo dobrze. Ten mocny powiew Ducha jednak nie tylko ożywił wielu ludzi, ale również odsłonił pewne braki. Gdyby Kościół nie miał przyszłości, można by o nich nie myśleć. Można by tylko dziękować jak najdłużej. Bo naprawdę jest za co. Skoro jednak wierzymy, że Kościół nad Wisłą ma przed sobą również przyszłość, może warto przemyśleć również te momenty, które mogą mieć na nią niebagatelny wpływ… [Ale] Zaskoczyła mnie ilość zarejestrowanych Polaków [na ŚDM 2016]- 78 tysięcy. Włochów było 63 tysiące, Francuzów 33 tysiące. Dlaczego Polaków nie było więcej? Dlaczego większość polskiej katolickiej młodzieży nie chciała przyjechać do Krakowa? Czy nie dlatego, że ich po prostu nie ma więcej? To widać po Mszach świętych niedzielnych czy rekolekcjach parafialnych. Włosi nie mają katechezy w szkole a potrafi ich przyjechać prawie tylu co Polaków. W większości parafii mają oratoria, grupy młodzieży. To robi liczbę. My mamy katechezę i kontakt z 200, 300 osobami, ale jak przyjdzie co do czego, to nie ma na kogo liczyć. Może trzeba by zrezygnować z jednej godziny religii? Żeby nieprzekonanych nie zamęczać. Może pozwolić księżom uczyć w szkole tylko pół etatu, żeby mieli więcej sił do pracy w parafii? Może zrezygnować z niepisanej zasady, że każdy ksiądz musi uczyć w szkole? Nawet jak nie ma talentu. Wielu księży się zniechęciło do młodych. Wielu się młodymi zamęczyło. Stąd w parafiach coraz mniej grup młodzieżowych...” (ks. Prof. W. Węgrzyniak) Też widzieliśmy chwałę Bożą, Strachówki, Polski i Kościoła w naszej Rzeczpospolitej Norwidowskiej... Jesteśmy naocznymi świadkami czegoś, czego nasza kuria ani proboszcz nie widzą. Fałsz to, czy prawda? ŚDM 2016 odbyły się (miały swoje miejsce i czas) w Strachówce, w powiecie wołomińskim, w diecezji warszawsko-praskiej. Czekamy na słowa, współ-czucie, współ-wiarę i współ-rozum z nami naszych hierarchicznych! co robią inni, gdzie indziej, w innych parafiach, w innych diecezjach (w innym kościele?). By ziarno nie leżało obok drogi naszego życia, którą podążamy do sióstr, braci, łamiących z nami chleb codzienności i wieczności! NAJPIERW TRZEBA BYĆ CZŁOWIEKIEM I ŻYĆ W REALNYM ŚWIECIE - realizm first, potem dopiero teorie, wizje dusz-pasterskie, nowatorsko-konserwatywne teologie (RRN) itd. "Podziękować, nagrodzić, zrobić wszystko, żeby wspólnota, którą utworzyli w ostatnich miesiącach przybrała jakieś bardziej trwałe formy. Na pewno warto porozmawiać z księżmi w parafiach, w których nic nie udało się zrobić. Papież często używa słowa „discernimento” – „rozeznanie”... wielu ludzi naprawdę zrobiło kawał profesjonalnej pracy. Ale niektórzy byli nieodpowiedzialni, chociaż mieli odpowiedzialne stanowiska. I miejmy nadzieję, że pamiętając ludzkie łzy, pretensje, krzyki i niecenzuralne słowa, przynajmniej zostaną w domu, kiedy przyjdzie czas na nagrody. Jeśli mają chociaż trochę honoru." (jak wyżej) 7) Niszczą w Polsce 206 groby (cmentarze). Minister Ziobro usprawiedliwia, episkopat milczy. Dzicz i rykowisko się (roz)panoszy?! Nieliczni protestują. Patrzę w kalendarz, kalendarze, dusze... Tygodnice, miesięcznice i takie tam... Chyba Prezes zdąży wrócić z Budapesztu na jej/ich obchody/świętowanie? O tych nowych tradycjach trzeba też myśleć, pisać… może kiedyś będą CAŁA NOWĄ POLSKĄ w czasie, przestrzeni, podręcznikach, mentalności, przykazaniach moralności (11 przykazań)? No i szykuje się matrykulacja jednostki moralności. Nareszcie będzie mierzalna - skala najwyższa - 1 JPK (Jarosław Prezes itd.). Czyżby zlękli się, że będzie nią 1 TK (albo 1 Konstytucja np.)? *** TAKIE TAM nakłada się czas nakładają czasy nasze kosmiczny ciał niebieskich dziejów świata człowieka na ziemi czas osoby na drodze stąd dotąd i do wieczności czas prawdy która się dzieje w naszym życiu tu i teraz tylko wiara i rozum osoby prawdę współ-kontempluje w ludzkim świecie (kultury) (środa, 10 sierpnia 2016, g. 17.05)
(Zdjęcie Premiera Węgier i Naczelnika Polski stąd!)
To, czym żyją politycy, a raczej, co podgrzewają/nakręcają staje się szybko chlebem… Patrzmy w Węgrów, na Węgry, z Węgrami-bratankami doświadczajmy nowej realności. A może nasz Naczelnik Państwa o najwyższej moralności na skali (1 JPK) zwrócił uwagę swojemu przyjacielowi Orbanowi na TO :-( ps. Co prawda, Papieża nie udało Mu się doprowadzić przed grobowiec brata na Wawelu! „Jenő Knézy Jr, pracujący dla węgierskiej telewizji M4 Sport, kompletnie pominął startującą w wyścigu 18-letnią Syryjkę, pomimo iż wygrała ona wyścig. Komentator nie wymienił pływaczki przy przedstawianiu zawodników, ani nie poinformował o jej sukcesie. To co robią Węgrzy, nie zawsze jest zgodne z duchem Ewangelii, kultury Człowieka na Ziemi, ani nawet duchem sportu. Jaki pan (Orban, Kaczyński), taki kram – dziennikarze nawet sportowi, media publiczne, partyjni działacze/dygnitarze/karierowicze… i bezmyślna gawiedź. Elektorat, brzmi poważniej i jakby ciut zobowiązująco. Czy Polska PiS to węgierskie podroby? Czy podróbki? Węgrzy się cieszą, ale czy my? „Polski rząd wyraźnie naśladuje model węgierski, ale idealna kopia nie będzie możliwa… "W Polsce nie jest możliwa tak silna centralizacja władzy jak na Węgrzech, gdyż liberalna i lewicowa opozycja dysponuje wspólnie większą siłą niż PiS, a KOD potrafi wyprowadzać na ulice tysiące ludzi" (Tygodnik "Figyeloe"). Prywatne polityczne poglądy na temat uchodźców wzięły górę u znanego węgierskiego dziennikarza. Sprawę poruszył węgierski Komitet Helsiński. Telewizja w oficjalnym komunikacie przeprosiła za zaistniałą sytuację, pisząc, że była ona niezamierzona i spowodowana problemami technicznymi w transmisji.” :-( Żeby odzyskać wiarę w człowieka... sięgamy po odtrutki! Czy wolno mieć nadzieję, że wszyscy będą zbawieni?”. Po tym pytaniu od razu rozpoznamy rozmówcę, bo choć sformułował je jeden z najwybitniejszych teologów XX w., Hans Urs von Balthasar, w Polsce potrzeba było odwagi ks. prof. Wacława Hryniewicza, aby je powtórzyć i twórczo rozwijać. Ta książka to coś więcej niż tylko „katechizm Hryniewicza”. Dzięki „Wierze w oczekiwaniu” mamy okazję wsłuchać się w głos człowieka, który przeżywszy wiele, odnalazł swoją tożsamość jako teolog i ksiądz. PiS ich - sędziów TK - prześladuje (zapowiada różne sankcje, nie tylko finansowe), ale oni – sędziowie TK (i chyba czegoś więcej) - obronili godność, rozum i kulturę wolnego człowieka na Ziemi Naszej – bo to jest nasza Matka, ta ziemia. Bo to jest nasza Matka, ta Ojczyzna. *** ROZUM I POLITYKA /o prawach rozumu/ wiem gdzie mieszka rozum nie zawsze gdzie polityka rozum musi się objawiać z natury godności definicji rozum bada ogłasza publikuje zamieszkał kulturę człowieka w homo sapiens świątyni niejawny przeczy sam sobie jest prawda (i jej negacjonizm) rozum wszystkiego dochodzi bada ogłasza kontempluje sprawy człowieka świata Boga uniwersyteckie katedry globalne wolny duch myśl sztuki (języki) objawiają albo nie są sobą niejawne niewolne zawodzi pieśń ludowa też była kiedyś Norwid o niej pisał ale czy jeszcze istnieje czy tylko moda i wspomnienie kiedyś naszej moralności publicznej strzegł i kościół hierarchiczny w Kraju nad Wisłą tak było są świadkowie i solidarność czy polityka jest jeszcze kulturą wielu dyktatorów przeczy wola ich niejawna (cele i metody) słowa kręte śliskie straszne czyny po czynach ich poznacie dobre drzewo rodzi dobre owoce prawda się nie ukrywa jest zgodnością rozumu i rzeczy (czwartek, 11 sierpnia 206, g. 11.10) 8) Uderz w stół. Pozwól ludziom (sędziom TK) mówić, a rozum ich się objawi, a twój dostanie światło do własnego/osobowego rozeznania. Słucham zdań rozumów odrębnych. To nie jest zwykłą rozgrywka między stronami. Tu chodzi o coś więcej, o Konstytucję Państwa i Rozum Człowieka (wolność, godność osoby, Kartę Praw Podstawowych, o naszą kulturę, cywilizację...?).
Uderz w stół. Ekonomia i polityka... "wyzysk ekonomiczny idzie przez środek wspólnoty narodowej. A skutecznych rozwiązań trzeba szukać z dala od kryterium etnicznego... plan Morawieckiego nie będzie realizowany w politycznej próżni.. skuteczność można mu zapewnić tylko na szerokim fundamencie demokratycznej umowy społecznej. Czyli na odwrotności tego, co jest teraz: lekceważeniu płynących już nawet ze strony własnych zwolenników oskarżeń o łamanie demokracji oraz na atmosferze wykluczania przeciwników politycznych jako wrogiej "piątej kolumny" nastawionej jedynie na obronę status quo... wygląda na to, że PiS dalej będzie szedł swoją brutalną i coraz bardziej wodzowską drogą... A Polska straci kolejnych parę lat." *** PRACA DZIELONA /aby uprawiał go i doglądał zadanie i środek rozwoju/ ktoś robi karierę ktoś po nim przed nim sprząta tworzy miejsca pracy albo zarabia na życie rodzinę utrzymuje się realizuje albo sztukę i talent czyniąc ziemię poddaną ale są i tacy którzy do niczego (z tego) się nie nadają tylko metafizycznie oswajają świat siebie i Boga warto w którymś momencie poznać i zrozumieć wręcz to jest konieczne (czwartek, 11 sierpnia 2016, g. 22.03) *** ŁAJDACTWO PRZYZWOLONE /Rzecz-nie-Norwidowska'16/ handlują alkoholem to pewnie i inne zasady łamią lecz zamiast zasłużyć na uwagi innych łamią szkołę niszczą publicznie oficjalnie anonim za anonimem donos za donosem taka gmina i taka parafia to nie sprawa parafii (gest Piłata) to nie sprawa gminy (samorząd) to niczyja sprawa niech rozpijają i niszczą taki (nie)ład w Polsce 2016 bez pasterzy panuje Jezus płacze ja płaczę zło się dzieje jak działo (czwartek, 11 sierpnia 2016, g. 20.15) *** RELIGIA I ZABOBON /Karta Praw Powszechnych/ rozum to rozstrzyga religia mówi jest Bóg i prawda wiara i rozum go kontemplują osoby wolnej z godnością zabobon mówi jest Bóg co do prawdy nie wiadomo i my to rozsądzamy i administrujemy my czyli pozaracjonalna elita my hierarchiczni i niedialogiczni my sami z siebie i dla swoich w kazaniach mamy wszystko dla was w życiu niekoniecznie raczej Polska jest dzisiaj na zakręcie kto rozumu praw broni broni prawa do prawdy i prawdziwej religii (kościoła.pl) Kościół Powszechny się obroni przed kepiskopatem jest na wszystkich kontynentach ma swojego Papieża i ŚDM (czwartek, 11 sierpnia 2016, g. 12.17) *** DOŻYWANIE CZŁOWIEKA /niechciana praca wykluczonych - Powiatowym Biurom Bezrobocia/ temat mało znany ale pospolity dotyczy każdego prócz świętych młodzianków tak Fidela Castro jak i Ratzingera byłego papieża księży w domach emerytów i profesora Adama Strzembosza ktoś ma pomysł na dożywanie inni inne lub wcale mają wobec nich oczekiwanie lub wcale nic nie styka wielu jest profesorów dożywających i prostaków jeden wcześniej drugi inaczej zależy od kasy i środowiska ja swoje tu znaczę znaczy przeżywam i opisuję może ktoś kiedyś mi wybaczy (piątek, 12 sierpnia 2016, g. 11.16) Post scriptum:
Im (wybranym) już ktoś podziękował?! Zasłużyli. Ale sprawiedliwość i miłosierdzie też muszą być, jeśli mamy się nazywać wspólnotą Kościoła Powszechnego. My nie musimy jechać do Chorwacji. Wystarczy, jeśli oni przyjadą do nas, porozmawiać, dać świadectwo obecności i działania Boga wśród nas, podczas ŚDM 2016! Zdjęcie ze strony ks. Dyrektora-Koordynatora ŚDM 2016 w naszej diecezji (warszawsko-prawskiej).
A ty, Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś zgoła najlichsze... Nie piszę tego sam z siebie. Daję odpór i świadectwo. Pewien ksiądz napisał publicznie - "Kapaony o co wam chodzi? Insynuacje wobec proboszcza, kurii, spolecznosci lokalnej, nakrecanie dyskusji zupełnie nie w miejscu do tego właściwym? Nie macie profilu parafii jeśli już chcecie sobie dyskutować? Zły to ptak, co własne gniazdo kala. A tak odczytuję wasze pomówienia Strachówki. Donoszenie na swoich do obcych stało sie ostatnio modne, ale czy koniecznie rownież wy musicie w tym brać udział? Dlaczego sobie upodobaliście ks. Emila? Bo raz był w Strachówce? Niepojęte dla mnie, co może się dziać z normalnymi ludzmi! A teraz - jeszcze raz czytamy całą dyskusje i sprzątamy po sobie to, co nieetyczne." Tytuł posta wskazuje, że zupełnie inaczej postrzegamy świat, ów ksiądz i ja. Ale nie jesteśmy sami. Reprezentujemy dwa punkty widzenia, przeżywania i dawania świadectwa. Za nami stoi droga-prawda-życie. Każdy z nas ma jakąŚ. Ona, ta troista natura, przez nas przemawia, prawie jest nami. Najkrótszym świadectwem naszego czekania (bo nie oczekiwań) na Światowe Dni Młodziezy 2016 w ogóle, a szczególnie w Strachówce, jest film (dwie wersje językowe) jaki wyprodukowaliśmy dla każdego pielgrzyma z Duszpasterstwa Młodzieży w Belgii, w tej liczbie-wspólnocie i ich duszpasterzy. Wspólnota ni ejest liczbą, oczywiście. Jest siostrami i braćmi - bez tytułów, hierarchii - ktrórzy przyjęli dobrowolnie, wspólny jakoś, choć może być zindywidualizowany, dar, od Dawcy. Dawca daru jest wytłumaczeniem każdej wspólnoty, nie tylko religijnych.
Wypowiedź księdza nie wspomina ŚDM 2016 w Strachówce. I trudno o niej powiedzieć, że jest świadectwem. Czego? Jest skrótowym ujęciem propagandy przeciwko nam, naszej rodzinie, napisanej przez kogoś i powielanej szeroko, nie tylko na tereni emojej gminy i parafii. Czyżby była skrótem stanowiska diecezji na nasz temat i działąń Rezczpospolitej Norwidowksiej, o której też nie ma wzmianki. Dobrze, że rozmawiamy, nawet w ten sposób. Bo nie wolno nam milczeć i być ogłupianymi nadal. Papież użył tego ostrego języka, nie ja, tym razem. "Czy chcecie być ogłupieni i otumamieni? Czy chcecie walczyć o swoją przyszłość?" - pytał młodych w Brzegach i powtórzył w hali Tauron Arena w Krakowie! Jeśli mielibyśmy żyć, jak żyliśmy dotąd, w naszych tzw. wspólnotach parafialnych, dekanalnych, diecezjalnych, a także gminnych itd. to po co były ŚDM 2016 i powszechny zachwyt Papieżem Franciszkiem. Próbuję nawiązać rozmowę przy kazdej okazji, we wszystkich wymienionych wymiarach. Nie od razu Kraków zbudowano... rozmowy musimy się uczyć cierpliwie, po dekadzie przemilczeń. Nie odpowiem za jednym razem na wszystkie opinie/zarzuty księdza/księży diecezjalnych. Jedno muszę wyprostować. "Dlaczego sobie upodobaliście ks. Eemila?" - pewnie chodzi, czego się czepiacie. To jest ujęcie propagandowe, od miesięcy niczego nie komentowałem na jego profilu. Teraz tak wypadło przez przypadek, czyli zrządzenie woli Bożej. Szukałem czegoś o Campus Misericordia, wyskoczył wpis/tweet księdza Emila o świadectwie Syryjki. Ono zrobiło także na mnie wielkie wrażenie, tak, że pod jego impulsem napisałem swoje świadectwo, więc tu i teraz, na koncie ks. Dyrektora ŚDM 2016 w naszej deicezji, także pchnięty impulsem Ducha wkleiłem: *** NADZIEJA /Solidarność z 3 Maja 1981/ w Brzegach pokazują i mówią świadectwa wiary zwątpienia nadziei o wszystkich zagrożeniach świata ja myślę o Strachówce bardziej parafii niż gminie krzyczę razem z nimi nie no nein itd tak być nie może co myśmy tutaj z Bogiem zrobili taki nie wracaj z Krakowa proboszczu myślę o fałszu Strachówki podczas świadectwa drugiego co pomyślę przy następnych odebrano mi sens mojego życia o tym mówi chrześcijanka z Syrii księże nie uciekniesz od mojego krzyku do Krakowa na Floriańską w Warszawie do układów kurialnego zastraszenia wiara i rozum muszą powrócić do nas na tysiąc sposobów Bóg przypomina (sobota, 30 lipca 2016, g. 19.33) ONA POWIEDZIAŁA TO, CZEGO JA NIE POTRAFIŁEM DOTĄD TAK NAZWAĆ - "odebrano mi sens mojego życia". Odszukajcie Wota Wdzięczności za Wolność, Godność, Prawdę, za Solidarność 3 Maja 1981 w kościele WNMP? O co się spieramy? Walczymy na śmierć i życie o pamięć i tożsamość! Czy 26-letnia Syryjka z imieniem i nazwiskiem - Rand Mittri składająca świadectwo przed papieżem i wobec Boga i całego Kościoła Powszechnego kala swoje gniazdo! To jej obecne władze ją kalają, hańbią i dybią na jej życie. *** WŁADCY STRUKTUR /tak-tak nie-nie/ przyjechał był z nami Bóg zwyciężył papież nie chce być władcą struktury ale bratem i świadkiem nam wszystkim wierzącym i nie taki jest Kośiół Jezusa z Nazaretu brata powszechnego skazanego na krzyż człowiek jest drogą takiego Kościoła choć trzeba wiele wycierpieć niezrozumienie przemilczanie osąd jest naszym chlebem powszednim jesteśmy świadkami naocznymi cudu Światowych Dni Młodzieży w Strachówce Bóg się daje obficie ponad strukturami to chciał nam powiedzieć i to zrobił w te niezwykłe dni i tak nadal zostanie jako brat nasz przyjaciel nie władza błogosławieni miłosierni albowiem czekamy na świadectwa innych drugich im przecież Bóg też niczego nie odmawia niech dadzą jawne świadectwo bez chęci lub niechęci piszę żyję bo ktoś mnie chciał i chce jeszcze tak sztywniaków nie lubię i się boję władców struktur niejawnych opinii i sądów (poniedziałek, 1 sierpnia 2016, g. 8.31) *** PIELGRZYM MIŁOSIERNY /siostra Chmielewska i studio/ pielgrzymka miłosierdzia papieża o miłosierdziu większym Bożym najbardziej dla wykluczonych słabych od ciebie świat zależy jaki będzie zobaczyć Jezusa w najgorszym wyjdź ze struktur skostniałych z lęków przywyczajeń weź Ewangelię serio na ramię do serca pod pachę niech młodzież się wychyla niech się nie skryje w podporządkowanie wyjdźcie poza struktury które oddzielają ludzi jako w świecie tako i w kościelnej biurokracji tako młodzi jako i my starsi zobacz bezdomnego słabego zaplanuj życie inaczej niekorporacyjnie (także kościelnie) niech i ksiądz się ucieszy że został posłany do biednej parafii wtóruje ojciec franciszkanin Szewek Oszajcy jezuicie brakuje innych denominacji to takie małe polskie bo jest młodzież prawosławna luterańska i inni są w Polsce naszej wspólnej Ojczyźnie papieże nie sa monarchami (red. Milcarek) mają tylko przypominać Ewangelię (niedziela, 31 lipca 2016, g. 19.18) Nie czepiam się księdza Emila, ani księdza Jerzaka, ani wszystkich księży w diecezji warszawsko-praskiej. Wołam do nich, do każdego z imienia, funkcji itd. o dialog! Przed, w trakcie i po ŚDM 2016 w Strachówce, Krakowie, Polsce i Rzeczpospolitej Norwidowskiej. W ramach globalnego (europejskiego...) Kościoła Powszechnego. Jak myślicie, czy księża z naszej diecezji wejdą z nami w dialog, czy... znów znikną, w niemiłosierne przemilczanie.
Mąż Grażyny, ojciec 7-ki, katecheta od 1992, założyciel Solidarności RI w gm. Strachówka, wójt I Kadencji, odkrywca Rzeczpospolitej Norwidowskiej, autor ok 200 art. do Łącznika Mazowieckiego