poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Samorząd-PL.2016 i Mądrość (nie tylko Syracha)



Kochani współmieszkańcy, młodzi i starsi. W tym, samorządowcy, nas reprezentujący we władzach gminnych. Księże proboszczu, Rado Parafialna, Rado Szkolna, Pedagogiczna, Zarządy Stowarzyszeń itd.

Podobno niektórzy z Was sądzą, że występuję przeciwko księdzu proboszczowi i dlatego inni-niektórzy zbierają podpisy, aby… Nie widziałem owego listu, więc nie mogę dokładnie zacytować.
Przeciwko jednym i drugim (tym samym) oświadczam uroczyście, że nieprawdą jest, że… Przedstawcie choć jeden taki (mój) wpis.

Oczywiście, że ksiądz, i wójt, i szkoła, parafia, gmina jest mi bliska, więc muszą występować w moim pisaniu. Jeśli ktoś mnie czyta osobiście – i ze zrozumieniem – to wie, że jedną z kluczowych formuł wyrażających moje rozumienie człowieka, świata i Boga jest – droga-prawda-życie. Nie abstrakcje, ani projekcje swoich planów, fobii, ambicji… Pisze to – i tak – co mnie stanowi. Droga osobistych wyborów (decyzji, czynów…), prawda poznana, poznawana, poddawana nieustannemu procesowi poszerzania, szlifowania… oraz życie tego świata, który ogarniam, i który jest miejscem i czasem mojej egzystencji świadomej.

Jeśli wspomniani powyżej jedni i drudzy mają dobro wspólne na celu i nic do ukrycia, zawsze jestem chętny i otwarty na publiczny dialog. Takoż w parafii, gminie, obwodzie szkolnym ze szkołą w jego centrum, stowarzyszonymi i niestowarzyszonymi mieszkańcami wszystkimi. Jest prawda, prawda się nie ukrywa, jest poznawalna – oto moje najgłębsze przekonania (wiara i rozum). Fałsz przepadnie, wcześniej, później… zawsze wywołując szkody. Niszczy każdą wspólnotę i każdą osoby. Kościół także.

Jakże bym chciał, byśmy dojrzeli do otwartej dyskusji, w perspektywie poniższych papieskich słów:

Człowiek ze swej natury szuka prawdy. Celem tego poszukiwania nie jest tylko poznanie prawd cząstkowych, dotyczących faktów lub zagadnień naukowych; człowiek dąży nie tylko do tego, aby w każdej ze swych decyzji wybrać prawdziwe dobro. Jego poszukiwanie zmierza ku głębszej prawdzie, która może mu ukazać sens życia; poszukiwanie to zatem może osiągnąć cel jedynie w absolucie (tu jest ważny i istotny przypis 28). 

Dzięki przyrodzonej zdolności myślenia człowiek może znaleźć i rozpoznać taką prawdę. Ponieważ jest to prawda o doniosłym i istotnym znaczeniu dla jego życia, dochodzi do niej nie tylko drogą rozumowania, ale także przez ufne zawierzenie innym osobom, które mogą poręczyć za pewność i autentyczność tejże prawdy. Umiejętność i decyzja zawierzenia samego siebie i własnego życia innej osobie to z pewnością jeden z aktów antropologicznie najbardziej doniosłych i wymownych.

Nie należy zapominać, że także rozum potrzebuje oprzeć się w swoich poszukiwaniach na ufnym dialogu i szczerej przyjaźni. Klimat podejrzliwości i nieufności, towarzyszący czasem poszukiwaniom… przyjaźń to jedna z relacji najbardziej sprzyjających zdrowej refleksji…
… człowiek znajduje się na drodze poszukiwania, którego ludzkimi siłami nie można zakończyć: poszukuje prawdy oraz poszukuje osoby, której mógłby zawierzyć… wiara dostrzega najwyższe wezwanie, jakie zostaje skierowane do ludzkości, aby mogła spełnić to, czego pragnie i za czym tęskni.” (Jan Paweł II, encyklika „Wiara i rozum”, nr. 33)

I cóż z tego, że Papież-Święty-Polak Miłośnik Cypriana Norwida prosił i prosi o ufny dialog, szczerą przyjaźń, poszukujące prawdy dyskusje, we wspólnocie wiary i rozumu (kultury)... skoro nie chcą z nami rozmawiać w diecezji i parafii naszej, także po ŚDM 2016! Dominuje u nas oczywisty, publicznie znany, klimat podejrzliwości i nieufności :-(

"Zwracam się z wezwaniem także do odpowiedzialnych za formację kapłanów, zarówno akademicką, jak duszpasterską, aby troszczyli się zwłaszcza o przygotowanie filozoficzne tych, którzy będą głosili Ewangelię współczesnemu człowiekowi, a nade wszystko tych, którzy mają się poświęcić studium i nauczaniu teologii. Niech starają się wykonywać swoją pracę w świetle zaleceń Soboru Watykańskiego II129 i późniejszych rozporządzeń, które wskazują na niezwykle pilne zadanie, spoczywające na nas wszystkich: mamy wnosić nasz wkład w dzieło autentycznego i głębokiego przekazu prawd wiary" (tamże).



ROZUMOWANIE I BOSKOŚĆ

rozumowanie kimże jest człowiek 
i jakież jest jego znaczenie 
cóż jest jego dobrem i cóż złem jego
geniusz poetycki każdej epoki i narodu
niejako jest proroctwem ludzkości

nieustannie stawia poważne pytanie
sprawia że człowiek jest rzeczywiście człowiekiem 
z naglącą potrzebą odnalezienia sensu istnienia
świadczy o rozumności istnienia ludzkiego
pobudza rozum i wolę człowieka

do poszukiwania w wolności rozwiązania
które mogłoby nadać życiu pełny sens 
jest najwyższym wyrazem natury człowieka 
odpowiedzią i miarą głębi 
jego zaangażowania we własne istnienie

kiedy przyczyna rzeczy poddana jest badaniom
szukającym ostatecznej i całościowej odpowiedzi
rozum ludzki dosięga swego szczytu 
otwiera się na religijność bowiem 
także religia stanowi wyraz osoby ludzkiej

na szczycie jego rozumnej natury
jest głębokim dążeniem człowieka do prawdy 
podstawą wolnego osobistego szukania Boskości
nie spada na nas rozkazem lecz w wolności osób
człowiek jest drogą Kościoła i świata

         /Jan Paweł II, październik 1983/


PS.
W cytowanym papieskim dokumencie skierowanym do wszystkich ludzi dobrej woli zamieszkujących Ziemię, usunąłem słowa bezpośrednio należące do religijnego słownika, aby ów zacytowany fragment mógł być przedmiotem namysłu i dyskusji w instytucjach, które ustawowo są areligijne. Mądrość, perspektywa mądrościowa bytowania człowieka na naszej planecie, nie zna ograniczeń rasowych, gen derowych, religijnych itd. Jest powszechna, jak uniwersalna jest mądrość, przynależna tylko - i istotowo - gatunkowi homo sapiens.

    Pozostaję z szacunkiem, zawsze gotowy „do usług” czyli aktywnego udziału w        powszechnym dialogu - Józef K., Wasz katecheta, solidarnościowiec, samorządowiec, ojciec dużej rodziny (wójt I Kadencji, wota wdzięczności za wolność, godność... dałem Bogu i Ojczyźnie w kościele WNMP. w Strachówce)

 

piątek, 12 sierpnia 2016

Kościół-Państwo-My, PL.2016


Gdzie jest świat, Europa i Polska, których chcemy dla siebie i następnych pokoleń!? Czyż nie widzieliśmy, nie słyszeliśmy, nie dotykaliśmy całym sobą, ciałem uduchowionym, duchem UCIELEŚNIONYM, w czasie TYCH ŚWIĘTYCH DNI ŚDM 2016 w Polsce, Krakowie, Strachówce, Rzeczpospolitej Norwidowskiej... Czyż nie jesteśmy naocznymi świadkami TEJ Dobrej Nowiny?!




"I żadna łza, i żadna myśl, i chwila, i rok 
Nie przeszły, nie przepadły, ale idą wiecznie, 
Ulotną myśl z czasami zamieniając w wyrok, 
A wyrok w treść istniejącą bardzo niestatecznie. 
I nie ma grobów... oprócz w sercu lub w sumieniu, 
I nie ma krzyżów ... oprócz na zimnym kamieniu..."
(Do Stanisławy Hornowskiej, C. Norwid)

Raporty o stanie jednego i drugiego, to nie ja. Robią to naukowcy i instytucje do tego stworzone. Mają narzędzia. Prowadzą badania, mają dostęp do wielu źródeł informacji jawnych i nie. Ja – daję świadectwo.  Prawdę, którą mogę kontemplować na dwóch skrzydłach osoby myślącej, wiary i rozumu. Nie rodzę mojego pisania-świadczenia jednym skokiem, wysiłkiem, jednostką pracy umysłowo-fizycznej. Gromadzę odruchy, spostrzeżenia, myśli, uczucia – wszystko czym jestem i co mi się daje zmysłowo-intelektualno-duchowo. Droga-prawda-życie tym jest. Bez notatek bym zginął. Sięgnę do nich, zbiorę. Trzeba, bo takie moje powołanie, taki moment życia, i dziejów Polski i Kościoła w Polsce.
Oj, wcale mi się nie chce wykonać tej pracy, ale jakaś moc wyższa prowadzi, ona mojemu lenistwu zaradza.

Skoro kepiskopat (episkopat Polski) milczy w naszych POLSKICH AŻ DO BÓLU sprawach, ich trzeba wysłać na bezrobocie. A mnie pisać, pisać, pisać…

1) Belgowie obchodzili narodowe święto u nas, ale nie zauważyliśmy. A gdyby tak odwrócić sytuację? Albo poznać karty z naszej historii większej, niż popeerelowska mentalność-świadomość Polaków 2016? Gdyby tak postawić nam (sobie) większe wymagania? Szukajmy swojego Westerplatte (św. JPII, 1987). – „Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje "Westerplatte". Jakiś wymiar zadań, które musi podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć. Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić. Wreszcie - jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba "utrzymać" i "obronić", tak jak to Westerplatte, w sobie i wokół siebie. Tak, obronić - dla siebie i dla innych. Nie można "zdezerterować”.


Wasze powołania i zawody są różne. Musicie dobrze rozważyć, w jakim stosunku - na każdej z tych dróg - pozostaje "bardziej być" do "więcej mieć". Ale nigdy samo "więcej mieć" nie może zwyciężyć. Bo wtedy człowiek może przegrać rzecz najcenniejszą: swoje człowieczeństwo, swoje sumienie, swoją godność.… prawa człowieka są po to, ażeby każdy miał przestrzeń potrzebną do spełniania swoich zadań i powinności. Ażeby w ten sposób mógł się rozwijać. Mógł stawać się bardziej człowiekiem… aby odkryć źródło tej samej duchowej mocy wobec wszystkich synów i córek tej doświadczonej polskiej ziemi. Aby odkryć tę moc w szczególności i dla was: młodych… Ta moc ducha, moc sumień i serc, moc łaski i charakterów, jest szczególnie nieodzowna w tym waszym pokoleniu… Przyszłość Polski zależy od was i musi od was zależeć. To jest nasza Ojczyzna - to jest nasze "być" i nasze "mieć". I nic nie może pozbawić nas prawa, ażeby przyszłość tego naszego "być" i "mieć" zależała od nas. Każde pokolenie Polaków, zwłaszcza na przestrzeni ostatnich dwustu lat, ale i wcześniej, przez całe tysiąclecie, stawało przed tym samym problemem, można go nazwać problemem pracy nad sobą, i - trzeba powiedzieć - jeżeli nie wszyscy, to w każdym razie bardzo wielu nie uciekało od odpowiedzi na wyzwanie swoich czasów… „.

- Nie zdezerterowałem, aż dotąd! Znalazłem, dostałem, dostrzegłem, zrozumiałem moje Westerplatte – wiarę i rozum – ale w wolnej Polsce doszła do władzy grupa biskupów i pokolenia księży, którzy nie chcą mnie-katechety powołanego w stanie wojennym do obrony Westerplatte z młodzieżą. Nie chcą mnie dzisiaj widzieć, słyszeć, znać, żadnego dialogu ze mną, świadkiem czasu (i jego ducha), prowadzić. Ich jedyną polityką wobec mnie i podobnych – jest przemilczanie i oskarżanie w mowach tronowych, na wielkich uroczystościach. 
Oni są ponad nas wywyższeni przez wolność przez nas odzyskaną. Gdyby mieli (znali, czuli) swój udział w naszym świecie – tak by być nie mogło. Jest jednak duch czasu, jest kultura… i im postawione będą przez Kogoś wyższego (i historię) pytania, jak nie teraz, to na ostatecznym sądzie.
 
A tak było u nas-Polaków przez wojną - " 20 Lipca 1937. Właściciel pałacu w Łochowie - Hrabia Eryk Kurnatowski uczestniczy w otwarciu kompleksu „Memorial Interallie” w Liege, z udziałem Króla Belgów, Leopolda III Koburga (6. z prawej). Warto zwrócić uwagę na fakt, iż hrabia siedzi w bezpośrednim sąsiedztwie Króla (po lewej stronie).

„Memorial Interallie” jest poświęcony pamięci wydarzeń oraz ofiar związanych z Pierwszą Wojną Światową. Kompleks został wybudowany wspólnymi siłami krajów Alianckich - ufundowany zarówno ze środków publicznych, jak i prywatnych. Wśród monumentów - jest znajduje się także Pomnik Polski: " 

2) ŚDM 2016 były pielgrzymim krokiem i obecnością Boga wśród nas. Proszą (domagają sie) o kolejne kroki - o Boży dialog w kulturze miejsc i czasu naszego życia - w gminach, parafiach, dekanatach, diecezjach... Trzeba się bardziej słuchać Boga, niźli ludzi. Otrzymaliśmy światło, nie tylko świece - niech zajaśnieje. Niech rozświetla całą naszą rzeczywistość - "całość jest czymś więcej niż część..." (Radość Ewangelii, papież Franciszek). Rzeczywistość się nie ukrywa, w angelizm itd. itp. Zmowa milczenia, przemilczania... pozbawia człowieka godności. Patrzmy  oczami, sercem, wiarą, rozumem, talentami setek, tysięcy z Was, Belgów, Polaków, Francuzów, Ukraińców, Europejczyków i obywateli świata całego, wielkiego jak Miłosierdzie Boże. :

SPOJRZENIE WIARY

           /biskupowi Romaniukowi/

spojrzą i uwierzą
tak jak ów drugi uczeń
biblii warszawsko-praskiej
zobaczył wszystko i uwierzył

Światowe Dni Młodziezy 2016
miały swój przystanek
tydzień w diecezji naszej
wśród nas tu w Strachówce

a my żywi jesteśmy świadkami
tego wielkiego wydarzenia (cudu)
w żywym Kościele Powszechnym
Żywego Jezusa Boga między nami

jedno spojrzenie na małą grupę
dzielenia się wiarą i rozumem
z księdzem Guido przy krzyżu
na naszym zakręcie dziejowym

(czwartek, 3 sierpnia 2016, g. 10.18)
                       TUTAJ - Komnata Siódma 4

A mój proboszcz prosi (chce, każe) bym usunął zdjęcie, na którym trzyma świecę ŚDM 2016 w Strachówce, bo w drugiej ręce trzyma jakąś butelkę, którą też otrzymał w dowód wdzięczności od pielgrzymów. Boi się plotek/ocen jakiegoś – widać bardzo możnego – środowiska/grupy w swoim, ale nie naszym, Powszechnym Kościele (Belgia, Polska, Europa, świat).  
Kto zbierze? Kto opowie nam z odwagą  nieposkromioną TO WSZYSTKO - o ŚDM 2016 w Strachówce: parafii, gminie, w szkole Rzeczpospolitej Norwidowskiej, diecezji warszawsko-praskiej, powiecie wołomińskim?! Tyle dobrego dostaliśmy, TYLE DOBREGO zawdzięczamy Tobie Boże! A „oni” (hierarchiczni) abdykowali ze swojej królewsko-kapłańsko-proroczej funkcji w globalnym świecie i Kościele. Biada im, biada nam !

Papież o nas wszystkich wie i nas rozumie – „- Po raz kolejny wyrażam moją wdzięczność prezydentowi Polski, innym przedstawicielom władz, kardynałowi arcybiskupowi Krakowa i całemu Episkopatowi Polski oraz tym wszystkim, którzy na różne sposoby przygotowali i sprawili, że stało się możliwe to wydarzenie, które dało Polsce, Europie i światu znak żywej wiary, znak braterstwa i pokoju. Proszę Boga, aby ci młodzi ludzie, których spotkałem w Krakowie, zanieśli w swoich sercach iskrę Jego miłosierdzia całemu światu!” (pp F1)

3) „Władza dziś chce mieć przewagę nad społeczeństwem, które ją wybrało. Czasem czuję też strach i niepewność. Mamy malowanego prezydenta, mamy premier, która tylko wykonuje rozkazy prezesa. Prezes nie ma żony, a chce rządzić kobietą i całym krajem. Ja będę mówić, co chcę, niech mnie Ziobro z Macierewiczem aresztują, mogę być więźniem politycznym!” (Danuta Wałęsowa). 
" Śledzę dzieje głupoty w Polsce. Jest się czego bać, nieprzewidywalny człowiek ma wpływ na rządzących" (Jerzy Stuhr). 

List Prezesa Trybunału Konstytucyjnego do Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej:

Panie Marszałku:
Stwierdził Pan publicznie w dniu 3 sierpnia, że Prezes Trybunału Konstytucyjnego przekazał politykom Platformy Obywatelskiej informację o terminie ogłoszenia wyroku w sprawie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Powiedział Pan w telewizji: "To jest zmowa polityków PO z prezesem Rzeplińskim, który przekroczył już naprawdę wszystkie bariery". Pańska mowa o "przekazaniu" oraz o "zmowie" jest kłamstwem, insynuacją. Podobnie jak przyszywanie mi łatki wroga Parlamentu. /Prezes TK, prof. A. Rzepliński, kawalert watykańskiego orderu/”  (tutaj

Nie-szczęśnicy obecnego układu władzy! Sami – choć zajmują najwyższe państwowe stanowiska - nic nie znaczą. Interpretują rzeczywistości tak, by się wstrzelić w oczekiwania prezesa... a to prosta droga do deprywacji godności!

„Przez 8 lat, kiedy poprzednia władza przy pomocy UE zmieniała Polskę na lepsze, Kaczyński i Spółka czynili absolutnie wszystko, by dorwać się do władzy. Wykorzystali w sposób haniebny do tego smoleńską katastrofę, która posłużyła im jako paliwo do budowania przemysłu pogardy i nienawiści wobec demokratycznie wybranych władz i instytucji państwa prawa. Stało się tak również dzięki nieskrywanej sympatii hierarchów i proboszczów Kościoła katolickiego w Polsce. Hierarchom nie przeszkadzało to, że PiS wykorzystywał religię i jej święte emblematy do walki z politycznym przeciwnikiem.” (Piotr Polmański, poseł I, II i X  kadencji) 

"Jeden blok reprezentuje starą trójkę liberalizacji, globalizacji i finansjalizacji. I choć wciąż jest u władzy, jego notowania szybko spadają, czego mogą poświadczyć David Cameron, europejscy socjaldemokraci, Komisja Europejska, a nawet postkapitulacyjny rząd Syrizy w Grecji.
Drugi blok formują Trump, Le Pen, prawicowi zwolennicy Brexitu, antyliberalne rządy Polski i Węgier oraz rosyjski prezydent Władimir Putin. To międzynarodówka nacjonalistyczna - klasyczny produkt okresu deflacyjnego - zjednoczona przez pogardę dla liberalnej demokracji i zdolność zmobilizowania tych, którzy chcą ją zmiażdzyć" (były minister finansów Grecji, prof. ekonomii) 

4) Między Krakowem, Strachówką a Panamą!
Piszę, piszę, piszę o wszystkim, każdemu, każdej... w parafii, diecezji, gminie, Polsce, Kościele...

Grafika zapowiadająca ŚDM 2019 w Panamie ze strony Duszpasterstwa Młodzieżowegow Belgii !

***

APOSTOLE MADEJU POMÓŻ

                 /istnieć i działać/

Andrzeju pomóż Andrzeju ratuj
chcą nas tu zagryźć bez Ciebie
zagryźć wygryźć ograbić z godności
w tajemnicy wspólnoty jesteśmy jednością

Ty mnie zapytałeś z dumą
czy znam to zdanie z Soboru
Watykańskiego Drugiego
że Jezus objawia nam Boga

tym samym objawia człowiekowi człowieka
czy wiem skąd to jest
że to czysty Norwid i kto mógł go tam
do soboru włożyć tylko Wojtyła
sprawdzałeś to u jego przyjaciół

i ja dzisiaj już wiem i do mnie dotarło
mieszkańca Strachówki koło Wołomina
na mazowieckiej ziemi Cudu n. Wisłą i Wieszcza
jak wielki to dar i zobowiązanie pokoleniom

jakże daleko idzie nasz Czwarty Wieszcz
trudno się oprzeć przeświadczeniu
że stał się jednym z prekursorów Vaticanum II 
i jego bogatego nauczania

tak głęboko umiał odczytać tajemnicę paschalną 
Chrystusa
tak precyzyjnie przetłumaczyć ją na język życia 
i powołania chrześcijańskiego

związek między pięknem pracą zmartwychwstaniem
sam rdzeń chrześcijańskiego być i działać
esse et operari
przed i po Światowych Dniach Młodzieży 2016

(czwartek, 4 sierpnia 2016, g. 14.30) 

***

GODNOŚĆ ODNALEZIONA

             /mini wykład o osobie/

godność człowieka jest osią
naszej cywilizacji XX i XXI wieku
godność osoby odnaleziona
i zdefiniowana nie wszędzie dotarła

niestety najtrudniej ma u nas
dotrzeć do polskich parafii (diecezji)
nie chcą w nas widzieć siostry i brata
we wspólnocie Ludu tzw. Bożego

przemilczają nas szargając godność
ową zapisaną na kartach ONZ PDPCz
Soboru Watykańskiego II encyklikach
oni po prostu je ignorują (nie znają)

najwyższy przejaw jedna z
najwznioślejszych wypowiedzi
ludzkiego sumienia naszych czasów
człowiek jest nawet drogą Kościoła

księża nie chcą o tym słyszeć w buncie
lecz mówią przypominają papieże
wzywając prosząc nas o dialog
który pokój przyniesie narodom

pokój wspólnotom lokalnym i każdym
jeśli nie wyrzekniemy się siebie (rozum)
godności uświadomionej odnalezionej
w nauce kulturze człowieka i Kościoła

w Strachówce to wiemy (niektórzy) 
z pomocą dziejów i wieszcza i MBA
Solidarności z 3 Maja 1989 RzN i ŚDM 
z samej głębi którą Bóg w nas zna

(czwartek, 4 sierpnia 2016, g. 13.57)

***

ZAWIEWY DUCHA (I ZAPAŁ)

             /mini wykład o parafii/

w strupieszałe ciało
w zgaszonego ducha
napływa życia wiew
po motywach całej drogi

człowiek duchowo umysłowy
z wiarą i rozumem za pan brat
postawą miłości intelektualnej
sięga cech istotowych i konstytutywnych

człowieka świata i Boga - jeśli kto wierzy
unikając uprzedzeń i schematów
sięga metafizyki i fenomenologii
by przezwyciężyć kryzys sensu bez lęku 

część myśli nowożytnej 
jest nim naznaczona 
nie tylko uniwersytetów i sztuki 
także katedr parafii diecezji

społeczny wymiar ewangelizacji
wymaga krzyczy o zrozumienie 2016
uzdrawia międzyludzkie stosunki społeczne
ale o nich rozmawiajmy też w Strachówce

Duch Święty dysponuje nieskończoną inwencją 
boskiego umysłu
On wie jak rozwiązać węzły naszych spraw
także te najbardziej złożone aż nieprzeniknione

konfliktu nie można ignorować ani ukrywać
trzeba go akceptować w nim się nie zatrzymać
tracimy poczucie głębokiej jedności rzeczywistości
rzeczywistość jest ważniejsza od idei

całość jest ważniejsza niż część
ewangelizacja zakłada drogę dialogu
Kościół nie ma rozwiązań dla wszystkich 
dla wszystkich szczegółowych kwestii

jednakże wespół z różnymi siłami społecznymi
wspiera propozycje bardziej ku godności 
osoby ludzkiej i dobru wspólnemu
uczmy się akceptować innych 

z ich innym byciem myśleniem wyrażaniem
dialog w którym dąży się do pokoju społecznego 
i sprawiedliwości
jest etycznym zaangażowaniem 

stwarza nowe warunki społeczne
przez słuchanie drugiego 
znajdujemy oczyszczenie i wzbogacenie
wysiłki dialogu są przejawem miłości do prawdy

       (czwartek, 4 sierpnia 2016, g. 12.36)

5) Haniebny wpis proboszcza z Duczek:
"Kapaony o co wam chodzi? Insynuacje wobec proboszcza, kurii, społeczności lokalnej, nakręcanie dyskusji zupełnie nie w miejscu do tego właściwym? Nie macie profilu parafii jeśli już chcecie sobie dyskutować? Zły to ptak, co własne gniazdo kala. A tak odczytuję wasze pomówienia Strachówki. Donoszenie na swoich do obcych stało sie ostatnio modne, ale czy koniecznie również wy musicie w tym brać udział? Dlaczego sobie upodobaliście ks. Emila? Bo raz był w Strachówce? Niepojęte dla mnie, co może się dziać z normalnymi ludźmi! A teraz - jeszcze raz czytamy całą dyskusje i sprzątamy po sobie to, co nieetyczne."

Niepojęte dla mnie, co może się dziać z księżmi w Polsce! Dialog – zwłaszcza po takim wpisie – jest moralnością. Przemilczanie – hańbą. Ale już nie jednego księdza, ale całej korporacji diecezjalne. Co oni wiedzą o miłosierdziu, wspólnocie, szczerości, otwartości… czyli o „normalnej” rzeczywistości tego świata, człowieka i Boga?! Księże Arkadiuszu, Ciebie wołam! Księże Mieczysławie, księże Emilu… mamy Rok Miłosierdzia, strzeżecie jego bram? Z każdym chcę rozmawiać, zwyczajnie, po męsku. Bez pogardy. Ksiądz, nie-ksiądz... równi w godności. Na obraz i podobieństwo. Równi w odpowiedzialności bądźmy, za słowa i czyny! Najpierw trzeba nam wszystkim jednego – BYĆ CZŁOWIEKIEM (wdową, sierotą, bezrobotnym, bezdomnym, odrzuconym, chorym…). Po co lekarz zdrowym!

Czyżbyśmy już usankcjonowali dwa obiegi polskiej moralności (publicznej) oraz wiary i rozumu?! Coś musi iść w parze. Coś innego musi być zblatowane! Sojusz tronu z ołtarzem. Prezydent łamie Konstytucję, episkopat milczy (analogicznie dzieje się w parafiach, dekanatach...)

6) Sportowiec z Korei Północnej przeprosił przywódców swojego kraju za srebrny medal w Rio - Hmm. A my przepraszamy "prześwietną" kurię i całą hierarchię parafialno-diecezjalną, że w Strachówce były Światowe Dni Młodzieży 2016 :-(
Ktoś uważa, że przesadzam? Że można znieść taką sytuację, bez utraty godności osobowej człowieka wierzącego i nie... tu i tam w Polsce 2016?!
Jeśli będę milczeć, kamienie wołać będą... o PRAWDĘ! I GODNOŚĆ CZŁOWIEKA-MIESZKAŃCA NA NASZYM TERENIE!

Jakaś kościelna gazeta, lub niekościelna, powiatowa, ogólnokrajowa (?) powinna się zainteresować i opisać nasze ostatnie przeżycia w tzw. wspólnocie lokalnej. Były piękne, budujące dla niektórych (wielu). A dla innych, a zwłaszcza diecezjalnej góry? Dlaczego nikt nie chce obiektywnej wiedzy? Gdzie nam do normalności? Przecież fakty nie znikają, one ida za nami, są prawdą, fundamentem obiektywnych dziejów! Przemilczane, stają się ciemną stroną fałszywej tożsamości i (nie)pamięci.

NAUKA SPOŁECZNA

              /księdzu Jerzakowi/

religia to nie tylko niewidzialne
raczej bardziej widzialne nią jest
nie samo co w duszy tak zwanej
dzieje się osób naszych i braci arcybiskupów

życie wewnętrzne to jedno
osobiste niebo czyściec lub piekło
zależne od mojej twojej wiary i rozumu
lecz jeszcze jest wymiar społeczny

wspólnotowe i społeczne reperkusje kerygmy
włączenie społeczne ubogich i odrzuconych
dobro wspólne i pokój społeczny
dialog społeczny jako wkład na rzecz pokoju

radość Ewangelii napełnia serce i całe życie 
tych którzy spotykają się z Jezusem
i pozwalają żeby ich zbawił
zostają wyzwoleni z grzechu smutku pustki izolacji

z Jezusem Chrystusem radość rodzi się i odradza
nie zależy od teorii księdza proboszcza
i Ruchu Rodzin Nazaretańskich
cały Lud Boży głosi Ewangelię

(wtorek, 9 sierpnia 2016, g. 13.05)

Są księża i biskupi, którzy podobnie jak ja myślą i piszą, co dziwić nie może, bo to nauka Soboru Wat. II i ostatnich papieży – czysta Dobra Nowina.
„Już dawno nie byłem tak szczęśliwy. Jak po niezapomnianych rekolekcjach. Jak po niesamowitej pielgrzymce. Dumny z Kościoła, z Polski, z Krakowa. Nadchodzące z różnych stron opinie potwierdzają, że ŚDM 2016 udały się bardzo dobrze. Ten mocny powiew Ducha jednak nie tylko ożywił wielu ludzi, ale również odsłonił pewne braki. Gdyby Kościół nie miał przyszłości, można by o nich nie myśleć. Można by tylko dziękować jak najdłużej. Bo naprawdę jest za co. Skoro jednak wierzymy, że Kościół nad Wisłą ma przed sobą również przyszłość, może warto przemyśleć również te momenty, które mogą mieć na nią niebagatelny wpływ…

[Ale]  Zaskoczyła mnie ilość zarejestrowanych Polaków [na ŚDM 2016]- 78 tysięcy. Włochów było 63 tysiące, Francuzów 33 tysiące. Dlaczego Polaków nie było więcej? Dlaczego większość polskiej katolickiej młodzieży nie chciała przyjechać do Krakowa? Czy nie dlatego, że ich po prostu nie ma więcej? To widać po Mszach świętych niedzielnych czy rekolekcjach parafialnych. Włosi nie mają katechezy w szkole a potrafi ich przyjechać prawie tylu co Polaków. W większości parafii mają oratoria, grupy młodzieży. To robi liczbę. My mamy katechezę i kontakt z 200, 300 osobami, ale jak przyjdzie co do czego, to nie ma na kogo liczyć. Może trzeba by zrezygnować z jednej godziny religii? Żeby nieprzekonanych nie zamęczać. Może pozwolić księżom uczyć w szkole tylko pół etatu, żeby mieli więcej sił do pracy w parafii? Może zrezygnować z niepisanej zasady, że każdy ksiądz musi uczyć w szkole? Nawet jak nie ma talentu. Wielu księży się zniechęciło do młodych. Wielu się młodymi zamęczyło. Stąd w parafiach coraz mniej grup młodzieżowych...”  (ks. Prof. W. Węgrzyniak

Też widzieliśmy chwałę Bożą, Strachówki, Polski i Kościoła w naszej Rzeczpospolitej Norwidowskiej... Jesteśmy naocznymi świadkami czegoś, czego nasza kuria ani proboszcz nie widzą. Fałsz to, czy prawda? ŚDM 2016  odbyły się (miały swoje miejsce i czas) w Strachówce, w powiecie wołomińskim, w diecezji warszawsko-praskiej. Czekamy na słowa, współ-czucie, współ-wiarę i współ-rozum z nami naszych hierarchicznych! co robią inni, gdzie indziej, w innych parafiach, w innych diecezjach (w innym kościele?). By ziarno nie leżało obok drogi naszego życia, którą podążamy do sióstr, braci, łamiących z nami chleb codzienności i wieczności! NAJPIERW TRZEBA BYĆ CZŁOWIEKIEM I ŻYĆ W REALNYM ŚWIECIE - realizm first, potem dopiero teorie, wizje dusz-pasterskie, nowatorsko-konserwatywne teologie (RRN) itd.

"Podziękować, nagrodzić, zrobić wszystko, żeby wspólnota, którą utworzyli w ostatnich miesiącach przybrała jakieś bardziej trwałe formy. Na pewno warto porozmawiać z księżmi w parafiach, w których nic nie udało się zrobić. Papież często używa słowa „discernimento” – „rozeznanie”... wielu ludzi naprawdę zrobiło kawał profesjonalnej pracy. Ale niektórzy byli nieodpowiedzialni, chociaż mieli odpowiedzialne stanowiska. I miejmy nadzieję, że pamiętając ludzkie łzy, pretensje, krzyki i niecenzuralne słowa, przynajmniej zostaną w domu, kiedy przyjdzie czas na nagrody. Jeśli mają chociaż trochę honoru."  (jak wyżej)

7) Niszczą w Polsce 206 groby (cmentarze). Minister Ziobro usprawiedliwia, episkopat milczy. Dzicz i rykowisko się (roz)panoszy?! Nieliczni protestują. 

Patrzę w kalendarz, kalendarze, dusze... Tygodnice, miesięcznice i takie tam... Chyba Prezes zdąży wrócić z Budapesztu na jej/ich obchody/świętowanie? O tych nowych tradycjach trzeba też myśleć, pisać… może kiedyś będą CAŁA NOWĄ POLSKĄ w czasie, przestrzeni, podręcznikach, mentalności, przykazaniach moralności (11 przykazań)? No i szykuje się matrykulacja jednostki moralności. Nareszcie będzie mierzalna - skala najwyższa - 1 JPK (Jarosław Prezes itd.). Czyżby zlękli się, że będzie nią 1 TK (albo 1 Konstytucja np.)?

***

TAKIE TAM

nakłada się czas
nakładają czasy nasze
kosmiczny ciał niebieskich
dziejów świata człowieka na ziemi
czas osoby na drodze stąd dotąd
i do wieczności
czas prawdy która się dzieje
w naszym życiu tu i teraz
tylko wiara i rozum osoby
prawdę współ-kontempluje
w ludzkim świecie (kultury)

(środa, 10 sierpnia 2016, g. 17.05)



(Zdjęcie Premiera Węgier i Naczelnika Polski stąd!)

To, czym żyją politycy, a raczej, co podgrzewają/nakręcają staje się szybko chlebem… Patrzmy w Węgrów, na Węgry, z Węgrami-bratankami doświadczajmy nowej realności. A może  nasz Naczelnik Państwa o najwyższej moralności na skali (1 JPK) zwrócił uwagę swojemu przyjacielowi Orbanowi na TO :-( 
ps. Co prawda, Papieża nie udało Mu się doprowadzić przed grobowiec brata na Wawelu!

Jenő Knézy Jr, pracujący dla węgierskiej telewizji M4 Sport, kompletnie pominął startującą w wyścigu 18-letnią Syryjkę, pomimo iż wygrała ona wyścig. Komentator nie wymienił pływaczki przy przedstawianiu zawodników, ani nie poinformował o jej sukcesie. To co robią Węgrzy, nie zawsze jest zgodne z duchem Ewangelii, kultury Człowieka na Ziemi, ani nawet duchem sportu. Jaki pan (Orban, Kaczyński), taki kram – dziennikarze nawet sportowi, media publiczne, partyjni działacze/dygnitarze/karierowicze… i bezmyślna gawiedź. Elektorat, brzmi poważniej i jakby ciut zobowiązująco.

Czy Polska PiS to węgierskie podroby? Czy podróbki? Węgrzy się cieszą, ale czy my?  „Polski rząd wyraźnie naśladuje model węgierski, ale idealna kopia nie będzie możliwa… "W Polsce nie jest możliwa tak silna centralizacja władzy jak na Węgrzech, gdyż liberalna i lewicowa opozycja dysponuje wspólnie większą siłą niż PiS, a KOD potrafi wyprowadzać na ulice tysiące ludzi" (Tygodnik "Figyeloe"). 

Prywatne polityczne poglądy na temat uchodźców wzięły górę u znanego węgierskiego dziennikarza. Sprawę poruszył węgierski Komitet Helsiński. Telewizja w oficjalnym komunikacie przeprosiła za zaistniałą sytuację, pisząc, że była ona niezamierzona i spowodowana problemami technicznymi w transmisji.”  :-( 

Żeby odzyskać wiarę w człowieka... sięgamy po odtrutki! Czy wolno mieć nadzieję, że wszyscy będą zbawieni?”. Po tym pytaniu od razu rozpoznamy rozmówcę, bo choć sformułował je jeden z najwybitniejszych teologów XX w., Hans Urs von Balthasar, w Polsce potrzeba było odwagi ks. prof. Wacława Hryniewicza, aby je powtórzyć i twórczo rozwijać. Ta książka to coś więcej niż tylko „katechizm Hryniewicza”. Dzięki „Wierze w oczekiwaniu” mamy okazję wsłuchać się w głos człowieka, który przeżywszy wiele, odnalazł swoją tożsamość jako teolog i ksiądz

PiS ich - sędziów TK - prześladuje (zapowiada różne sankcje, nie tylko finansowe), ale oni – sędziowie TK (i chyba czegoś więcej) - obronili godność, rozum i kulturę wolnego człowieka na Ziemi Naszej – bo to jest nasza Matka, ta ziemia. Bo to jest nasza Matka, ta Ojczyzna.

***

ROZUM I POLITYKA

                  /o prawach rozumu/

wiem gdzie mieszka rozum
nie zawsze gdzie polityka
rozum musi się objawiać
z natury godności definicji

rozum bada ogłasza publikuje
zamieszkał kulturę człowieka
w homo sapiens świątyni
niejawny przeczy sam sobie

jest prawda (i jej negacjonizm) 
rozum wszystkiego dochodzi 
bada ogłasza kontempluje 
sprawy człowieka świata Boga

uniwersyteckie katedry globalne
wolny duch myśl sztuki (języki)
objawiają albo nie są sobą
niejawne niewolne zawodzi

pieśń ludowa też była kiedyś
Norwid o niej pisał 
ale czy jeszcze istnieje 
czy tylko moda i wspomnienie 

kiedyś naszej moralności publicznej 
strzegł i kościół hierarchiczny 
w Kraju nad Wisłą tak było 
są świadkowie i solidarność 

czy polityka jest jeszcze kulturą 
wielu dyktatorów przeczy 
wola ich niejawna (cele i metody) 
słowa kręte śliskie straszne czyny 

po czynach ich poznacie 
dobre drzewo rodzi dobre owoce 
prawda się nie ukrywa 
jest zgodnością rozumu i rzeczy 

(czwartek, 11 sierpnia 206, g. 11.10)

8) Uderz w stół. Pozwól ludziom (sędziom TK) mówić, a rozum ich się objawi, a twój dostanie światło do własnego/osobowego rozeznania. Słucham zdań rozumów odrębnych. To nie jest zwykłą rozgrywka między stronami. Tu chodzi o coś więcej, o Konstytucję Państwa i Rozum Człowieka (wolność, godność osoby, Kartę Praw Podstawowych, o naszą kulturę, cywilizację...?).  

Uderz w stół. Ekonomia i polityka... "wyzysk ekonomiczny idzie przez środek wspólnoty narodowej. A skutecznych rozwiązań trzeba szukać z dala od kryterium etnicznego... plan Morawieckiego nie będzie realizowany w politycznej próżni.. skuteczność można mu zapewnić tylko na szerokim fundamencie demokratycznej umowy społecznej. Czyli na odwrotności tego, co jest teraz: lekceważeniu płynących już nawet ze strony własnych zwolenników oskarżeń o łamanie demokracji oraz na atmosferze wykluczania przeciwników politycznych jako wrogiej "piątej kolumny" nastawionej jedynie na obronę status quo... wygląda na to, że PiS dalej będzie szedł swoją brutalną i coraz bardziej wodzowską drogą... A Polska straci kolejnych parę lat."

***

PRACA DZIELONA

        /aby uprawiał go i doglądał
           zadanie i środek rozwoju/ 

ktoś robi karierę
ktoś po nim przed nim sprząta
tworzy miejsca pracy
albo zarabia na życie

rodzinę utrzymuje
się realizuje
albo sztukę i talent
czyniąc ziemię poddaną

ale są i tacy
którzy do niczego (z tego)
się nie nadają
tylko metafizycznie oswajają

świat siebie i Boga
warto w którymś momencie
poznać i zrozumieć
wręcz to jest konieczne

   (czwartek, 11 sierpnia 2016, g. 22.03)

***

ŁAJDACTWO PRZYZWOLONE

           /Rzecz-nie-Norwidowska'16/

handlują alkoholem
to pewnie i inne zasady łamią
lecz zamiast zasłużyć na uwagi
innych łamią 

szkołę niszczą publicznie oficjalnie
anonim za anonimem
donos za donosem
taka gmina i taka parafia

to nie sprawa parafii (gest Piłata)
to nie sprawa gminy (samorząd)
to niczyja sprawa
niech rozpijają i niszczą

taki (nie)ład w Polsce 2016
bez pasterzy panuje
Jezus płacze ja płaczę
zło się dzieje jak działo

     (czwartek, 11 sierpnia 2016, g. 20.15)

***

RELIGIA I ZABOBON

          /Karta Praw Powszechnych/

rozum to rozstrzyga
religia mówi jest Bóg i prawda
wiara i rozum go kontemplują
osoby wolnej z godnością

zabobon mówi jest Bóg
co do prawdy nie wiadomo
i my to rozsądzamy i administrujemy
my czyli pozaracjonalna elita

my hierarchiczni i niedialogiczni 
my sami z siebie i dla swoich
w kazaniach mamy wszystko dla was
w życiu niekoniecznie raczej

Polska jest dzisiaj na zakręcie
kto rozumu praw broni
broni prawa do prawdy
i prawdziwej religii (kościoła.pl)

Kościół Powszechny się obroni  
przed kepiskopatem
jest na wszystkich kontynentach
ma swojego Papieża i ŚDM

    (czwartek, 11 sierpnia 2016, g. 12.17)

***

DOŻYWANIE CZŁOWIEKA

         /niechciana praca wykluczonych -
           Powiatowym Biurom Bezrobocia/

temat mało znany
ale pospolity
dotyczy każdego
prócz świętych młodzianków

tak Fidela Castro
jak i Ratzingera byłego papieża
księży w domach emerytów
i profesora Adama Strzembosza

ktoś ma pomysł na dożywanie
inni inne lub wcale
mają wobec nich oczekiwanie
lub wcale nic nie styka

wielu jest profesorów
dożywających i prostaków
jeden wcześniej drugi inaczej
zależy od kasy i środowiska

ja swoje tu znaczę
znaczy przeżywam i opisuję
może ktoś kiedyś
mi wybaczy

     (piątek, 12 sierpnia 2016, g. 11.16)


Post scriptum:


Im (wybranym) już ktoś podziękował?! Zasłużyli. Ale sprawiedliwość i miłosierdzie też muszą być, jeśli mamy się nazywać wspólnotą Kościoła Powszechnego. My nie musimy jechać do Chorwacji. Wystarczy, jeśli oni przyjadą do nas, porozmawiać, dać świadectwo obecności i działania Boga wśród nas, podczas ŚDM 2016! Zdjęcie ze strony ks. Dyrektora-Koordynatora ŚDM 2016 w naszej diecezji (warszawsko-prawskiej).



    

poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Chwała Strachówki, Kościoła i Polski


/Czy chcecie być ogłupieni i otumamieni? 
Czy chcecie walczyć o swoją przyszłość? 

A ty, Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś zgoła najlichsze...

Nie piszę tego sam z siebie. Daję odpór i świadectwo. Pewien ksiądz napisał publicznie - "Kapaony o co wam chodzi? Insynuacje wobec proboszcza, kurii, spolecznosci lokalnej, nakrecanie dyskusji zupełnie nie w miejscu do tego właściwym? Nie macie profilu parafii jeśli już chcecie sobie dyskutować? Zły to ptak, co własne gniazdo kala. A tak odczytuję wasze pomówienia Strachówki. Donoszenie na swoich do obcych stało sie ostatnio modne, ale czy koniecznie rownież wy musicie w tym brać udział? Dlaczego sobie upodobaliście ks. Emila? Bo raz był w Strachówce? Niepojęte dla mnie, co może się dziać z normalnymi ludzmi! A teraz - jeszcze raz czytamy całą dyskusje i sprzątamy po sobie to, co nieetyczne."

Tytuł posta wskazuje, że zupełnie inaczej postrzegamy świat, ów ksiądz i ja. Ale nie jesteśmy sami. Reprezentujemy dwa punkty widzenia, przeżywania i dawania świadectwa. Za nami stoi droga-prawda-życie. Każdy z nas ma jakąŚ. Ona, ta troista natura, przez nas przemawia, prawie jest nami.
Najkrótszym świadectwem naszego czekania (bo nie oczekiwań) na Światowe Dni Młodziezy 2016 w ogóle, a szczególnie w Strachówce, jest film (dwie wersje językowe) jaki wyprodukowaliśmy dla każdego pielgrzyma z Duszpasterstwa Młodzieży w Belgii, w tej liczbie-wspólnocie i ich duszpasterzy. Wspólnota ni ejest liczbą, oczywiście. Jest siostrami i braćmi - bez tytułów, hierarchii - ktrórzy przyjęli dobrowolnie, wspólny jakoś, choć może być zindywidualizowany, dar, od Dawcy. Dawca daru jest wytłumaczeniem każdej wspólnoty, nie tylko religijnych.


Wypowiedź księdza nie wspomina ŚDM 2016 w Strachówce. I trudno o niej powiedzieć, że jest świadectwem. Czego? Jest skrótowym ujęciem propagandy przeciwko nam, naszej rodzinie, napisanej przez kogoś i powielanej szeroko, nie tylko na tereni emojej gminy i parafii. Czyżby była skrótem stanowiska diecezji na nasz temat i działąń Rezczpospolitej Norwidowksiej, o której też nie ma wzmianki.
Dobrze, że rozmawiamy, nawet w ten sposób. Bo nie wolno nam milczeć i być ogłupianymi nadal. Papież użył tego ostrego języka, nie ja, tym razem. "Czy chcecie być ogłupieni i otumamieni? Czy chcecie walczyć o swoją przyszłość?" - pytał młodych w Brzegach i powtórzył w hali Tauron Arena w Krakowie!

Jeśli mielibyśmy żyć, jak żyliśmy dotąd, w naszych tzw. wspólnotach parafialnych, dekanalnych, diecezjalnych, a także gminnych itd. to po co były ŚDM 2016 i powszechny zachwyt Papieżem Franciszkiem. Próbuję nawiązać rozmowę przy kazdej okazji, we wszystkich wymienionych wymiarach. Nie od razu Kraków zbudowano... rozmowy musimy się uczyć cierpliwie, po dekadzie przemilczeń.
Nie odpowiem za jednym razem na wszystkie opinie/zarzuty księdza/księży diecezjalnych. Jedno muszę wyprostować. "Dlaczego sobie upodobaliście ks. Eemila?" - pewnie chodzi, czego się czepiacie. To jest ujęcie propagandowe, od miesięcy niczego nie komentowałem na jego profilu. Teraz tak wypadło przez przypadek, czyli zrządzenie woli Bożej. Szukałem czegoś o Campus Misericordia, wyskoczył wpis/tweet księdza Emila o świadectwie Syryjki. Ono zrobiło także na mnie wielkie wrażenie, tak, że pod jego impulsem napisałem swoje świadectwo, więc tu i teraz, na koncie ks. Dyrektora ŚDM 2016 w naszej deicezji, także pchnięty impulsem Ducha wkleiłem:

***

NADZIEJA 

          /Solidarność z 3 Maja 1981/

w Brzegach pokazują i mówią
świadectwa wiary zwątpienia nadziei
o wszystkich zagrożeniach świata
ja myślę o Strachówce
bardziej parafii niż gminie

krzyczę razem z nimi
nie no nein itd
tak być nie może
co myśmy tutaj z Bogiem zrobili
taki nie wracaj z Krakowa proboszczu

myślę o fałszu Strachówki
podczas świadectwa drugiego
co pomyślę przy następnych
odebrano mi sens mojego życia
o tym mówi chrześcijanka z Syrii

księże nie uciekniesz od mojego krzyku
do Krakowa na Floriańską w Warszawie
do układów kurialnego zastraszenia
wiara i rozum muszą powrócić do nas
na tysiąc sposobów Bóg przypomina

    (sobota, 30 lipca 2016, g. 19.33)

ONA POWIEDZIAŁA TO, CZEGO JA NIE POTRAFIŁEM DOTĄD TAK NAZWAĆ - "odebrano mi sens mojego życia". Odszukajcie Wota Wdzięczności za Wolność, Godność, Prawdę, za Solidarność 3 Maja 1981 w kościele WNMP? O co się spieramy? Walczymy na śmierć i życie o pamięć i tożsamość! Czy 26-letnia Syryjka z imieniem i nazwiskiem - Rand Mittri składająca świadectwo przed papieżem i wobec Boga i całego Kościoła Powszechnego kala swoje gniazdo! To jej obecne władze ją kalają, hańbią i dybią na jej życie.

***

WŁADCY STRUKTUR

                      /tak-tak nie-nie/

przyjechał był z nami Bóg zwyciężył
papież nie chce być władcą struktury
ale bratem i świadkiem
nam wszystkim wierzącym i nie

taki jest Kośiół Jezusa z Nazaretu
brata powszechnego skazanego na krzyż
człowiek jest drogą takiego Kościoła
choć trzeba wiele wycierpieć

niezrozumienie przemilczanie osąd
jest naszym chlebem powszednim
jesteśmy świadkami naocznymi cudu
Światowych Dni Młodzieży w Strachówce

Bóg się daje obficie ponad strukturami
to chciał nam powiedzieć i to zrobił
w te niezwykłe dni i tak nadal zostanie
jako brat nasz przyjaciel nie władza

błogosławieni miłosierni albowiem
czekamy na świadectwa innych drugich
im przecież Bóg też niczego nie odmawia
niech dadzą jawne świadectwo

bez chęci lub niechęci piszę żyję
bo ktoś mnie chciał i chce jeszcze
tak sztywniaków nie lubię i się boję
władców struktur niejawnych opinii i sądów

   (poniedziałek, 1 sierpnia 2016, g. 8.31)

***

PIELGRZYM MIŁOSIERNY

             /siostra Chmielewska i studio/

pielgrzymka miłosierdzia papieża
o miłosierdziu większym Bożym
najbardziej dla wykluczonych
słabych 

od ciebie świat zależy jaki będzie 
zobaczyć Jezusa w najgorszym
wyjdź ze struktur skostniałych
z lęków przywyczajeń

weź Ewangelię serio
na ramię do serca pod pachę
niech młodzież się wychyla 
niech się nie skryje w podporządkowanie

wyjdźcie poza struktury
które oddzielają ludzi jako w świecie
tako i w kościelnej biurokracji
tako młodzi jako i my starsi

zobacz bezdomnego słabego
zaplanuj życie inaczej
niekorporacyjnie (także kościelnie)
niech i ksiądz się ucieszy

że został posłany do biednej parafii
wtóruje ojciec franciszkanin Szewek
Oszajcy jezuicie brakuje innych denominacji
to takie małe polskie 

bo jest młodzież prawosławna luterańska
i inni są w Polsce naszej wspólnej Ojczyźnie
papieże nie sa monarchami (red. Milcarek)
mają tylko przypominać Ewangelię

    (niedziela, 31 lipca 2016, g. 19.18)

Nie czepiam się księdza Emila, ani księdza Jerzaka, ani wszystkich księży w diecezji warszawsko-praskiej. Wołam do nich, do każdego z imienia, funkcji itd. o dialog! Przed, w trakcie i po ŚDM 2016 w Strachówce, Krakowie, Polsce i Rzeczpospolitej Norwidowskiej. W ramach globalnego (europejskiego...) Kościoła Powszechnego. Jak myślicie, czy księża z naszej diecezji wejdą z nami w dialog, czy... znów znikną, w niemiłosierne przemilczanie.