Opatrzność podarowała naszej gminie groby powstańców. Oni podarowali nam uroczystości gminno-powiatowe.
Dzisiaj mają one licznych organizatorów, starostę, wójta itd. Kiedy przed laty czuwał na miejscu tylko Krzysztof Kalinowski, nigdy nie brakowało flag biało-czerwonych powiewających na masztach sztandarowych. W pojedynkę sprzątał teren, wywoził śmieci, zamawiał maszty i przywoził własnym samochodem.
Od trzech lat, gdy jest tylu wielkich organizatorów, radny Krzysztof na groby przynosi tylko wiązankę kwiatów od Wspólnoty Samorządowej. To tylko przykład.
Dzisiaj po przemówieniach wicemarszałka Waldemara Roszkiewicza, starosty Macieja Urmanowskiego i wójta Kazimierza Łapki, parę słów powiedziała Renata Ołdak. Z natchnienia sumienia. Była kiedyś nauczycielką i dyrektorką szkoły w Kątach Wielkich. Szkoła opiekowała się grobami. Była świadkiem pierwszych uroczystości z inicjatywy kombatanta por. Józefa Błeszyńskiego i starosty Konrada Rytla. Renata przypomniała ich starania. Z panem Józefem połączyła się nawet telefonicznie.
Zacznijmy nad grobami żyć historią, pełną prawdą i patriotyzmem, a nie tylko polityką (także lokalną). Proponujemy powołanie powiatowej grupy patriotyczno-pojednawczej, aby przy takich świętach nie liczyła się przynależność partyjna i strategia wyborcza przed kolejnymi wyborami (np. samorządowymi na jesieni 2010). Kandydata na przewodniczącą grupy już mamy, Renatę.
Wtedy będziemy mogli świętować ponad podziałami, ku radości niebieskiej powstańców z 1863 roku. Będziemy świętować i w kościele, i na grobach, i przy gościnnym stole sołtys Ani Ołdak i Piotra Orzechowskiego. Radny Kalinowski pewnie też swoją nalewką poczęstuje :-)
PS. Każde posiedzenie proponowanej grupy powinno się zaczynać od lektury wiersza Cypriana Norwida "Co to jest Ojczyzna" .
