S艂ysza艂em, widzia艂em, wi臋c pisz臋. Krew si臋 we mnie burzy, wraz z ca艂膮 moj膮 wiar膮 i rozumem rozwini臋tymi na Polskiej Drodze Wolno艣ci osobist膮 Drog膮-Prawd膮-呕yciem. S艂uchaj膮c, wpisa艂em na Facebooku - "Odpowied藕 na idiotyzmy prof. Zybertowicza:
- skoro Prezydent Duda, Prezes Kaczy艅ski, Minister Obrony B艂aszczak nie przychodz膮 do sejmu, albo wychodz膮, bo nie podoba si臋 im polityka i politycy w Polsce my艣l膮cy inaczej od nich... i to w tak newralgicznej sprawie jak stan wyj膮tkowy (na cz臋艣ci polskiego terytorium)... to niech robi膮 z siebie kogo chc膮, ale dlaczego Pan profesor robi z siebie no i chce z nas, s艂uchaczy, telewidz贸w, obywateli?????? To tamtym powinien szepn膮膰, 偶eby nie zachowywali sie jak starzy totalitary艣ci.
Du偶o irytacji innych os贸b w komentarzach pod postami znalaz艂em. Warto poszuka膰 pe艂nych wypowiedzi-idiotyzm贸w idiotycznego pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju!"
Rzecz nie dotyczy tylko jednostkowego przypadku, tego akurat profesora, tego programu, tej wypowiedzi. Kto widzia艂 Premiera z harcerzami? Kto widzia艂, s艂ysza艂 Prezydenta Dud臋 na Do偶ynkach powitalno-okadzaj膮cych? Kto widzia艂 i s艂ysza艂 Ministra Rolnictwa Pud臋 na tym samym wyst臋pie na wa艂ach Jasnej G贸ry... I tak dalej, i tym podobne. OD 6 LAT PISZ臉 呕E TO JEST USTR脫J DEPRYWACYJNY. POZBAWIA GODNOSCI. I DEPRAWUJACY, BO TE DWA PROCESY ID膭 RAZEM.
Gdyby Premier je藕dzi艂 po bazarach, targowiskach, obozach, placach zabaw... z w艂asnej osobistej wizjo-inwencji - OK. Mo偶e nawet by艂by czasem wielki. Gdyby Prezydent, gdyby Minister, gdyby... ale w pseudokatolickim PiS-KEP-ustroju robi膮 to, co prezes partii i jego/ich ustr贸j nakazuje, a nawet "tfurczo" staraj膮 si臋 w t臋 ideologi臋 wpisa膰 i komu trzeba podliza膰. Wi臋c s膮 偶a艂o艣ni, bezradne 偶uczki historii najnowszej w Kraju Nad Wise艂kami, Ubu landzie grodzonym drutem 偶yletkowym.
To mia艂 by膰 pro艣ciutki post, dyktowany 偶yciem osoby z wiar膮, rozumem, emocjami w kulturze wsp贸艂czesnej - zda si臋 - Polski i 艣wiata. Jednak w trakcie pisania rozrasta si臋 i nie wiem czy wszystko, co mn膮 i Polsk膮 targa, dojdzie tu do g艂osu. Zbieram my艣li rozrzucone we wpisach na Facebooku - tam reaguj臋 na gor膮co - SOB膭, takim, jakim jestem w 68 roku 偶ycia. I dochodz臋 do wniosku, 偶e kazda i ka偶dy z nas homo sapiens dostaje wi臋cej, ni偶 jest w stanie wyrazi膰 adekwatnym s艂owem. Opatrzno艣膰 jest wi臋ksza, ni偶 nasze zrozumienie, tak zda si臋 m贸wi膮 Francuzi. C'est la providence. A ja ju偶 jestem na tyle dojrza艂y wiar膮 i rozumem (zuchwa艂ymi), 偶e dopowiem - tyle偶 Opatrzno艣膰, co Logos. Dlatego pod wierszykami dorzucam posty zebrane z w艂asnego Facebooka. Jest w nich wiele chwili i wiecznej ju偶 madro艣ci starszawego cz艂owieka, pewnie wi臋cej, ni偶 ogarn膮艂em.
Truj膮-irytuj膮 (mnie) nie tylko sami politycy, ale i ich komentatorzy. Z niekt贸rymi wchodz臋 w wirtulny sp贸r. Dziennikarz napisa艂 "Duda na Twitterze pisze tylko o jednym. Ju偶 wiemy dlaczego... Od po艂owy lipca twitterowe konto prezydenta Andrzeja Dudy zdominowa艂 sport. Poza kilkoma niewielkimi wyj膮tkami znakomita wi臋kszo艣膰 wpis贸w po艣wi臋conych jest polskim sportowcom i ich sukcesom na igrzyskach olimpijskich i paraolimpijskich. Uda艂o nam si臋 ustali膰, dlaczego prezydent nie po艣wi臋ci艂 nawet jednego wpisu stanowi wyj膮tkowemu... bo z jednej strony wynika to z charakteru komunikacji przyj臋tej przez prezydenta. Z drugiej - z ch臋ci niezaogniania sytuacji konfliktu granicznego.".
Nie zdzier偶y艂em, odpowiedzia艂em jemu i podobnym "Dziwi臋 si臋, 偶e piszecie takie g艂upoty (艣liskie, p艂ytkie). Nawet, je艣li zamierem mia艂a by膰 ironia. Czym ma 偶y膰 facet - na wa偶nym stanowisku pa艅stwowym - od kt贸rego nic wa偶nego nie mo偶e zale偶e膰, za kt贸rego kto inny decyduje. To samo dotyczy Premiera i wszystkich funkcjonariuszy. W nienormalnym kraju nienormalniej膮, tworz膮 sobie namiastki samych siebie i swoich wa偶nych funkcji. Ubu kr贸l w Ubu landzie. P艂yn膮 rzek膮 艣ciekowej propagandy wielko艣ci - bo ich zdaniem Polkom i Polakom to si臋 po prostu od wszystkich i 艣wiata ca艂ego NALE呕Y". A ja my艣l臋 o nas skromniej, po norwidowemu, po ludzku (praw cz艂owieka i kultury w 艣wiecie wsp贸艂czesnym) i bardziej po katolicku (w Ko艣ciele Powszechnym po Soborze Watyka艣艅kim II, a nie tylko polskim), 偶e "szlachetny cz艂owiek nie m贸g艂by wy偶y膰 dnia jednego w Ojczy偶nie, kt贸rej szcz臋艣cie nie by艂oby tylko procentem od szcz臋艣cia ludzko艣ci". To jest chyba najwa偶niejsza granica mi臋dzy nami (mn膮 i nimi, w tym dziadku-r贸wie艣niku z 呕oliborza).
na sedesie podwieszanym siedz膮c
(wtorek, 7 wrze艣nia 2021, g. 11.14)
- dopisuj臋 sw贸j komentarz "Krzyku znad tej granicy nie da si臋 nie s艂ysze膰". Zabi膰 drozda. Nakarmi膰 kruki. Rozdziobi膮 nas... Wstyd po pseudokatolickim PiS-KEP-ustroju pozostanie. B臋dzie ci膮偶y艂 nast臋pnym pokoleniom, a偶 si臋 jako艣 nie uporaj膮! Antychrze艣cija艅ska epoka po JPII i Polskiej Drodze
OdpowiedzUsu艅Pseudokatolicka g艂upota PiS-KEP-ustrojowa eksploduje!
https://wiadomosci.wp.pl/ziobro-o-wojnie-hybrydowej-z-ue-prof-flis-diaboliczny-plan-albo-bezmyslnosc-6680719778605888a
OdpowiedzUsu艅Polska paranoja! Co jest czym, kto jest kim - wed艂ug Premiera k艂amcy! A to ciekawe - ich droga (do) prawdy!
https://wiadomosci.wp.pl/piotr-zgorzelski-o-wystapieniu-mateusza-morawieckiego-nie-ma-watpliwosci-6680586728265857v