Nie prowokacja, lecz powinność.
Wiara i rozum
Należę do gatunku homo sapiens. Trochę to przestudiowaęłm, przemyślałem. Ba! Przemedytowałem. Myśleniem ogarniam całą rzeczywistość, która jest moim rozumnym dopełnieniem (teoria zbiorów). Rzeczywistość pozarozumna mnie nie zajmuje z definicji.
Rozumność rodzi powinności. Wobec pewnych zdarzeń, zjawisk itd. nie mogę – nie wolno mi – milczeć. Pewne ciągi nazwanego publicznie myślenia mogą się komuś wydawać prowokacją.
Dziękuję księdzu (ojcu jezuicie) Wacławowi Oszajcy za tekst-medytację na temat Bożego Ciała, opublikowany w WIĘZI. Nie znalazłem go samodzielnie. Pomogły mi napastliwe teksty katolicko-narodowych autorów. Publicysta Polonia Christiana (www.pch24.pl) Paweł Chmielewski rozkręcił się na maksa - „Atak o. Oszajcy SJ na procesję Bożego Ciała. Pisze o „kanibalizmie” katolików spożywających Ciało i Krew... i ma wrażenie, że nasz jezuita padł ofiarą szatańskiego lustra”. Obficie cytuje tego autora posrtal „DoRzeczy” – „w uroczystość Bożego Ciała na portalu Więź pojawił się tekst, który podważa istotę tego święta. Jezuita o. Wacław Oszajca nazywa procesje Bożego Ciała kiczowatą, totemiczną i zaciągającą feudalizmem. Redaktor portalu PCh24.pl Paweł Chmielewski wskazuje, że słowa o. Oszajcy są "bluzgiem wymierzonym w uroczystość Bożego Ciała" i podkreśla, że tekst może wzbudzać "obrzydzenie u wierzącego katolika". Współgrają na obranej scenie tradycjonalistycznego narodowego katolicyzmu.
Oczy zrobily mi się jak złotówki. Do dzisiaj znałem ks/ojca Oszajcę jako subtelnego poetę (także religijnego), jako człowieka medytacji, a nie bluzgów i ataków na ludzi, religie itd. Szok. Rozum i kultura nakazały mi odszukanie tekstu inkryminowanego jezuity. Znalazłem i przeczytałem ze zrozumieniem. Ba, ze smakiem. Zgodnie z oczekiwaniami. Czułem, przeżywam nieskazitelne współbrzmienie z inaczej myślacymi o naszym Kościele. Powszechnym – nie polsko-katolickim.
Medytacja Oszajcy skonsumowała niedawne słowa papieża Franciszka o kościele w świecie współczesnym – „Gdzie my jesteśmy? 60 lat po Soborze!... Nieufność wobec instytucji Kościoła osiąga wysoki poziom… trzeba „trochę zaktualizować sztukę, modę liturgiczną… być punktem odniesienia dla dorastającej młodzieży… Ludzie chcą treści – myśli, uczucia, obrazu – które będą nosić przez cały tydzień [przez lata, na życie] – apelował do duchownych.”
Redaktor Chmielewski, redaktorzy „DoRzeczy” i wielu im podobnych – ba tworzących dzisiaj mainstream kościelny – nie rozumie chyba ani Oszajcy, ani papieza. Żyją w innej bańce religijno-(polityczno)-kulturowej. A ja płynę w głównym nurcie spraw tego świata i Kościoła Powszechnego od czasu Praw Człowieka ONZ, Soboru Watykańskiego II, Jana Pawła II, aż po fenomenologiczne opowiadanie (dawanie świadectwa) wierze i rozumowi zgodnie współpracujących przy szukaniu, poznawaniu i kontemplowaniu prawdy. Czucie i wiara, mędrca szkiełko i oko dawno przestały być sobie przeciwstawiane.
Stara metafizyka okopała się w kościołach i chce rządzić ludzkim myśleniem – tam, gdzie ma świadomych i nieświadomych wyznawców. Implikacje zmian kulturowych, a może tylko, i aż, drogi ludzkiej myśli.
Dziękuję ojcu Oszajcy za to, że jest. Że myśli i pisze. Jako podmiot świadomy. I to w zakonie! Mnie życie poprowadziło innymi ścieżkami, ale tą samą główną drogą. A że i ja po swojemy myślę i piszę… A że w wielu kwestiach podobnie, choć niezależnie – to chyba az Duch Czasu.
***
Boże Ciało
/religia kultura i sztuka/
film ostatnimi laty
nagłośnił najbardziej to święto
choć dyskusjom końca nie widać
co kto widzi przeżywa rozumie
teologowie uciekają się do transubstancjacji
co chyba jest ucieczką do przodu
to co każdy widzi jest masowość
uroczystości koscielno ulicznych
obecności religii w kulturze
Boże Ciało i transubstancjacja tajemnicza
bez debat pozostaną niezrozumiałe
bez Arystotelesa i Akwinaty w kulturze
dzisiaj trans nabiera nowych znaczeń
bardzo dalekich od religii
człowiek myślący poznaje i kontempluje
kiedyś przeżyłem i zrozumiałem tak
byli na kolacji wziął co miał pod ręką
reprezentację naszej rzeczywistości
z winem-krwią jest trochę inaczej
wcale liturgie tym się nie przejmują
redukują słowa i czyny do symboli
teologia opłatka coś innego tworzy
jakby technologią żywienia uwięziona
a ON jest spójnością większą istnienia
(BC czwartek, 16 czerwca 2022, g. 10.50)
***
rozumienie-pisanie-przeżywanie
/tradycja płytko-metafizyczna wiele niszczy/
czym żyję o tym piszę
wpierw z pewnością jest to w myśleniu
kiedyś jakoś uświadomione
nie ma nieświadomych myśli
przeżyć świadomych też nie ma
świadomość przeywanie rozumienie
czym żyję o tym piszę
nie oskarżajcie że nie żyję Bogiem
jego istnieniem Bożym Ciałem i resztą
przemilczaniem wydajecie wyrok
tak jest wam wygodnie
duchowo-intelektualnym lenistwem
przyszłość człowieka zależy od kultury
człowiek jest drogą Kościoła
nic dla was i dla nich nie znaczy
w sanktuarium annopolskim piszę
od 1910 Matki Bożej Przodków
zacznijcie myśleć fenomenologicznie
(BC czwartek, 16 czerwca 2022, g. 11.47)
***
Jędraszewski PiS-Eucharystii
/Lech Kaczyński królom był równy/
i cóż że z niego profesor
znawca filozofii współczesnej
skoro nade wszystko biskup
czyli ksiądz kapłan od metafizyki
metafizyka nie widzi ludzi-osób
widzi prawa reguły obowiązki
wbrew fenomenologii życia
życia jakie jest i je doświadczamy
pies z kotem nie chodzi na eucharystię
nie przyjmują ciała swojego Boga
i z ludzi panami nie tworzą wspólnoty
warto może nad nimi się zastanowić
bo dzisiaj żyjemy jak pies z kotem
w Polsce na pewno i pewnie nie tylko
Jędraszewski to przecież arcybiskup
który Kaczyńskiego równa królom
gada rózne rzeczy i obficie
którym normalny człowiek się dziwi
jak to on profesor arcybiskup
niewolnikiem jest starej metafizyki
nieszczęściem dla Polski są oni
którzy ani rozumieją ani chcą nas dzisiaj
sojuszem tronu władzy z ołtarzem są
w stary tradycjonalizm metafizyki skryci
(niedziela, 19 czerwca 2022, g. 12.22)
***
annopolski znaczek
ze wszystkimi wadami
ze wszystkimi winami
ze wszytkimi talentami
staliśmy się znakiem
znaczkiem z Annopola
zasługa dziejów człowieka
konstytucyjnej Polki i Polaka
historia jak się działa dzieje
przez jakiś czas w nas z nami
na ile czytamy znaki znaczki
dane nam i pokoleniom
zależy od wiary i rozumu
one mogą poznać kontemplować
prawdę
jaka i jak jest
dostępna myślącemu człowiekowi
(poniedziałek, 20 czerwca 2022, g. 16.57)
***
miłość wierność pożądanie
/a kimże ja jestem/
wiem jestem stary
ale to co piszę
jest ważne na całość
jedną drogę-prawdę-życie
nie przedłożyłbym nigdy
pożądania i seksu ponad wierność
wierność osobie i wieczności
całości jedności i odwrotnie
znam siłę pożądania do seksu
każda każdy może z nią przegrać
ale ważniejsze są sprawy
warto je mieć za ideały
(piątek, 17 czerwca 2022, g. 12.21)
***
jaźń świadomość alter-ego kontemplacja
/ani się znamy ani się sobą zachwycamy/
jaźń to materia świadomości
świadomośc funkcją biologicznego organizmu
wyjątkowego tylko u człowieka
świadomość bez jaźni nie ma sensu
odważna to teza spekulatywnego umysłu
świadomość musi mieć podmiot przeżyć
by przeżycia świadome układały się w ciąg
i zrozumiałą całość
podmiot zagwarantować może jedność
pamięci i tożsamości w sukurs
to wszystko daje się zobaczyć poznać nazwać
w pocie pracy swego czoła
co występuje tylko u naszego gatunku
nazwanego przed wieki homo sapiens
czyli na pewnym etapie filo- i ontogenezy
prawdę którą możemy kontemplować z kulturą
czym jest więc ta jaźń świadomość podmiot itd.
za mało im poświęcamy uwagi
potrafilibyśmy zrobić bilans pokarmów i płynów
przyjmowanych przez całe życie
bilans przeżyć świadomych leży na uboczu
więc niesprawiedliwość jawna bezprawna
zbyt wiele przypisujemy materii
przecież świadomość jako możliwość osób
wypełnia się do końca jak balon i bańka
przeceniamy bilans materiałowo-materialny
a sens zależy od tego drugiego
fenomenologia życia nigdy nie spełniona
czeka na świadomych jej wartości badaczy
o nieskończona jeszcze dziejów praca
nie przepalony jeszcze glob sumieniem
(wtorek, 14 czerwca 2022, g. 16.45)
***
alter ego
minęła mnie na rowerze
na zakręcie w Tłuszczu
pomyślałem że podobna
do mnie a ja do niej
myśl przeżycio-uczucie
myśl bywa przeżyciem
która nie jest z niczego
myśl czytająca rzeczywistość
właściwie mam tak od zawsze
nie umiem mijać ludzi
za każdym zostaję zastygłym spojrzeniem
zapisałem w wierszyku mlodosci
z każdą z każdym jestem na wieki
w każdej każdym moje alter ego
płeć i wiek bez znaczenia
pewnie także po namyśle rasa
jest to odkrycie starości
że nie tylko wszyscy są równi
myśłeniem tożsamością zbliżeni
do granic (nie)możliwości
(niedziela, 12 czerwca 2022, g. 22.11)
***
o jubileuszowym doświadczeniu Boga
/Bóg jako konieczność natury i kultury/
ponad tydzień czeka na opisanie
z jakichś powodów
choć lubię wszystko na gorąco
pamiętam miejsce doświadczenia i myśli
czyli przeżycia egzystencjalnego
w drodze na jubileusz 50 lat po maturze
przy stacji kolejowej Chrzęstne
musiałem zawracać na Legionowo
z rozpędu skręciłem na Tłuszcz
że jechałem chętnie i z oczekiwaniem
ja jak głaz który ukochał już bezruch
z wewnętrznym wyczuciem konieczności
ciekawość też mnie prowadzi
co dostaniemy na miarę
każda każdy zarobił drogą-prawdą-życiem
to co konieczne ruszyło mnie z miejsca
ponad obawy i niechęci
ponad schematy i uprzedzenia
czym jest to co konieczne w życiu
człowieka myślacego na ziemi w Kosmosie
ponad przypadkowe i przypadłość
ślady metafizyki wyjdą spod powierzchni
doświadczam egzystencjalnie życia
tego które jest jakie jest i JEST we mnie
ta droga ta prawda to życie
dało mi czas i miejsce urodzenia
i klasę licealną mi dało w Legionowie
jechałem trasą Bohaterów Bitwy Warszawskiej 1920
na Równinie Wołomińskiej przez Radzymin
myślałem o konieczności i względności czasu
cóż że siwy stary gruby
ten sam Józio K Ziutek Kapeć
jechał ze mną we mnie przez wieczność
czasoprzestrzeń zakrzywiona wszystkiego nie wyjaśni
ba niczego prawie jest tylko pomocą
dla rozwoju kultury humano-egzystencjalizmu
(niedziela, 12 czerwca 2022, g. 13.01)
***
na fałszywych przesłankach
/nie ma wiary i konstytucji bez myślenia/
czyli fundamentach
żadna budowa się nie ostoi
ani rozumowanie
ani ustrój
ani kultura
ani szczęście ludzkiej osoby
rodzin
zwiazków
i tak dłużej dalej niżej
taki chcieli świat w Polsce tworzyć
prezes prezydent premier ministry
ich posłowie i senatorowie
i oczywiście wyznawcy (wyborcy)
na fałszywych przesłankach jest fałsz
na woli politycznej prezesa wodza
kult jednostki jego budowany
nie tylko w Sochaczewie
ale od dołu do góry i w poprzek
ministr donosiciel Cieślak objawił
te wewnętrzne procesy władzy
na świat im podległy
żaden PiS-polityk się nie odważył
zważyć sprawę skrytykować
aż prezes sąd wydał do dymisji
każdy nieomylny wódz narodu czyli kult jednostki
pozbawia godności wszystkich pozostałych
samodzielność myśli i czynu jest nie do pomyślenia
te same przesłanki z Orbanem mają
Orban już niestrawny dla Europy
Ukraina kością mu w gardle
Interes z Rosją Putina ważniejszy
te same nuty propagandy
Bóg i Ojczyzna (Rosja Putina)
wiszą już na bilbordach Chersonia
Gott mit uns
wszędzie gdzie religię da się wykorzystać
jaki rozum
jaka kultura
człowieka na ziemi
od której przyszłosc człowieka zależy
co nie ja ale Papież Polak powiedział
chciał i powiedział całemu światu
nasz układ rządzący nie słyszał
wiara i rozum im nie po drodze
człowiek drogą Kościoła im i biskupom
czego Sobór uczy o kulturze toże
dialog szczerość wspólnota zagraża władzy
(niedziela, 12 czerwca 2022, g. 11.45)
***
królestwo rozumienia
/pokoju szczęścia łaski/
są tysiace wspaniałości
naszego ludzkiego świata
kosmiczne techniki
fortuny królewsko-bankowe
warte posiadania
miejsca z cudami natury
warte poznania
zwiedzania
podziwiania
z serwisem podróży lub bez
nie ma chyba niczego większego
nad rozumienie (z miłością)
w końcu
jesteśmy homo sapiens
możemy kontemplować prawdę
no nie
(sobota, 11 czerwca 2022, g. 9.18)
***
cząstki elementarne przeżyć
/ból też bywa krótki i długi/
fenomenologia życia
mało ciągle znana
ma mnóstwo tajemnic przed nami
prawie sakramentalnych
często łapię się na tym
że przebłyski szczęścia łapię
w pajęczynę drogi-prawdy-życia
tak krótkie że światłoczułe aż
przyzwyczajeni jesteśmy wychowani
do dłuższych odczucio-rozumień
że prawie aż z zewnatrz widzialnych
a te najkrótsze przebijają nieba
kto uważność trenuje
powoli odkrtyje
a gdy jeszcze będzie chciał zapisać
cała ziemi rozbłyśnie kulturą
(piątek, 10 czerwca 2022, g. 12.10)
***
być z polska młodzieżą
/fenomeno-egzystencjo-personalny-humanizm/
nie wiem powiem enigmatycznie
świadomie i ponad katechetycznym
dumaniem i pisaniem
z czym walczy Kościół
dzisiejszy i zwłaszcza w Polsce
przecież powinien być posoborowy
dialogiczno-wspólnotowy (synodalny)
nie ma wiary bez myślenia
wiara w zgodzie z rozumem
może poznac i kontemplowac prawdę
nie ma wspólnoty bez dialogu
prawdy bez całości jednosci kultury
dostałem kiedyś zadanie
być z polską młodzieżą w czas trudny
ani misja ani czas trudny się nie skończył
zwłaszcza w darach poznania rzeczywistosci
aby być wolnym (bywaja stany wojenne)
do czego jesteśmy powołani
do tego jesteśmy wyposażeni
mówiła siostra Immakuta Adamska OCD
a jeśli nie - dodawała
to musimy sobie wszystko wymodlić
ale nikt nie pozostaje bez szans
życie jest narracją
z jednej strony daną
drogą-prawdą-życiem
z drugiej odnajdywaną przez nas
żyć przeżyć zrozumieć (opowiedzieć)
inaczej sensu chyba nie znajduje osoba
zakrzywioną czaso-osobo-przestrzeń
możemy chyba prostować
znajdując jedność w całości
drogi-prawdy-życia
gdy ktoś z zewnątrz to nam mówi
można wziąć lub nie pod uwagę
ale gdy sami doświadczymy…
i właśnie tak mam od lat paru
przyszło zrozumienie i czucie
że coś jest bo było coś
na wielce osobowej skali
w osobo-czaso-kosmo-przestrzeni
naturą i kulturą się staje
tyle przynajmniej doświadczamy
wchodząc w rejony ducha
którego ideologie nie zwyciężą
tak
najbardziej dziś pomocna jest fenomenologia
postawa miłosci intelektualnej
o której mówił Papież-Polak
dwa lata przed śmiercią
ta miłość
pozwala sięgnąc dzisiaj najdalej
nie wiem co będzie jutro
aspekty istotowe i konstytutywne
całej rzeczywistosci
czyli według mnie tej poszerzonej
o wymiar osobowy
bez którego niczego nie poznamy
w zakrzywionej czaso-osobo-przestrzeni
natury z kulturą powiązanych
od czego przyszłośc człowieka zależy
co ten sam papiez powiedział
wszystkim narodom w UNESCO w 1980
katecheta współczesny
nie buja w obłokach
stąpa po ziemi twardo i z zachwytem
nad wszystkim co jest mu nam dawane
każdą chwilą nocy i dnia i odwrotnie
człowieku nie cenzuruj siebie
swoich nagłych czuć i olśnień
swoich najgłębszych pragnień
w najgłębszej głębi
samej samego siebie
siegnij tam zapisz jeśli się da
wejdź w największy dialog
z własnym i w ogóle ISTNIENIEM
ps
wiem z czym ja walczę od PRL
partia z narodem i ordnung muss sein
dzisiaj i kościół.pl z nimi
ale to tylko cząstka problemu
dziedzictwo starej metafizyki
problemem naszego trads-klerykalizmu
w do tego przykrawanej kulturze
(środa, 8 czerwca 2022, g. 9.44)
***
osoba i czasoprzestrzeń
/osoba czasoprzestrzeń i na odwrót/
osobowa czasoprzestrzeń jest
i każdą chwilą się staje
zwłaszczą tą samoświadomą
kosmo-osobo-czasoprzestrzeń
czyli tam
gdzie mieszka człowiek
i każda jego myśl
i każdy czyn
jest są
związane z czasoprzestrzenią
znamy związek natury i kultury
proponuję szerszy
w czasoprzestrzeni
każda nasza myśl
każda chwila istnienia
każdy czyn więc i poznanie
dokonują się w jakimś miejscu
w jakimś czasie
w zakrzywionej czasoprzestrzeni
czy to coś wnosi do gnozeologii
absolutnie tak
jeszcze nie wiemy co
znajdujemy i bada(j)my cząstki
owej czaso-osobo-przestrzeni
(środa, 8 czerwca 2022, g. 9.18)
***
miłość na jubileuszu
spotkali się nie małżonkowie
nie sakramentem życiem uświęceni
koleżanki i koledzy z klasy
po pięćdziesięciu latach
maturalnie dojrzali
z sukcesami porażkami
chorobami i śmiercią
spojrzeliśmy na siebie
się przyznaliśmy do siebie
wyznaliśmy sobie i wobec wiecznosci
że wierni jesteśmy przywiazaniu
do swoich własnych żywotów (biografii)
osobowych losów w czasoprzestrzeni
takie koleżeństwo i przyjaźnie z wtedy
że aż miłość pokoleniową
można tak mówić po 50 latach
skoro bliskośc nie odeszła nie przepadła
ale trwa (idzie z nami w wieczne)
objawiła coś i nadal objawia
czyniąc nas jeszcze silniejszymi
na okolicznosci nowego dnia
(wtorek, 7 czerwca 2022, g. 11.23)
***
zderzenie z PiS-em (z partiami)
/silny miłością pokoleniową/
w dniach wielkiego pokoju
świętowania jubileuszy życia
dorośli pokoleniem po maturze
zderzyłem się z PiS-partią i myśleniem
na radosnym poście wójta
z 8 milionów dla gminy
podzieliłem radość
pogratulowałem
ale obłoczek zaminił się chmurke
na zdjęciu była delegacja
w niej składniki rządowo-partyjne
wódz a za wodzem inni
zgryz został ze mną
do czasu się okazało
bo doszło kolejne zdjecie
w stylu lenna wasalnego
jakby to nie były należne fundusze
ale łaska pańska (wodza i partii)
brakowało w przyklęku całowania dłoni
oj głupi ja się pospieszyłem
co myślę napisałem
dostały mi się kontry
że wcale nie że tak jest OK słusznie dumnie
piar się wodzom należy
na początku wojny ruskiej przeciw Ukrainie
toż mi się już po łbie dostało
bo w sąsiednim powiecie się nie tak odezwałem
wtedy przeciw posłance PO KO
a właściwie tylko przeciwko używaniu szyldów
logo partii w akcji humanitarnej
czyli wychodzi na to że
zderzam się ciągle z myśleniem partyjnym
wierząc w wolnosć myśli słowa kultury
od których przyszłosc człowieka zależy
a większość wcale nie
męczyły mnie we śnie skrupuły
że się pospieszyłem (jak w roku 1980/81)
że trzeba wstrzymac oddech
naradzić się dłużej ze sobą
ze zrozumieniem
że oni są inni
zamknięci z reguły na dialog
wrażliwi jak jasna cholera
na swoim własnym (i partyjnym) punkcie
(wtorek, 7 czerwca 2022, g. 10.51)
***
życie jako narracja
/po jubileuszowym spotkaniu klasy/
osoba jest
ale trudno wciąż ją definiować
wiemy tylko jakby ukośnie
z centrum samych siebie
każdy ma przebłyski
widzenia rozumienia wiecej
jeśli nie zapiszemy giną
w otchłaniach (nie)pamięci
życie związaliśmy z ciałem
ciało z żywą materią
osoba w nich na nich jest
raczej się dzieje niż żyje
ludzi na globie już 8 miliardów
prawie potrojenie w pokoleniu
rozszerza się świat i wszechświat
my chyba też jako osoby
ciało wchłania pokarm
tlen mikrocząstki promieniowania
z całego wszechświata
osoba sens wszystkiego chłonie
no i mamy narrację
doszedlem do tego punktu
który wczoraj wpadł mi do głowy
na spotkaniu jubileuszowym klasy
pamiętam jak i kiedy
w czasoprzestrzeni (zakrzywionej)
między Jabłonną a Choszczówką
patrząc przed siebie na samochody
nasz wygląda bardzo skromnie
lecz ma przepiękną historię
sięga Włoch przyjaciół pokoleń
jak wielką wartość przynosi narracja
uświadomiony wtedy zostałem
że życie dzieje się i opowiada narracją
szybko sięgnąłem po notes (od Jaśka)
zapisałem stojąc na czerwonym świetle
nie my robimy z życia narrację
ono jest narracją
naszą sprawą przyjąć i się zachwycić
o rzeczach i sprawach opowiedzieć
książką każda każdy z nas jest
o wielu ciekawych sprawach wiemy
rzeczy i sprawy czekają na opowieść
tylko my znamy i tylko ile chcemy
zacząłem od Fiata Pandy
tak zdarzyły okoliczności jubileuszowe
zazwyczaj zaczynam od Annopola
Konstytucji Solidarności Norwida
żal kończyć tej notatki wersy
na co spojrzę sens swój wykrzykujer
w notatnik wpisałem długopisem Grześka
się absolut drogi-prawdy-życia objawił tak
(pon. 6 cze 2022, g. 10.07)