sobota, 20 sierpnia 2022

Metafizyka, fenomenologia (życia) - implikacje światopoglądowo-kulturowo-polityczne


Twierdzę, że zasada podziałów w Polsce jest natury światopoglądowej. Z jednej strony - pewnie z dużą dozą uproszczenia - obecna władza budowana jest na starych nawykach (tradycji) mocno związanych i wypracowanych przez wieki religijnego wzorca wychowania i tradycji. Ba, w tym nurcie myśli powstawały uniwersytety. Z tego ducha powstały cuda naszej - najpierw europejskiej, później globalnej - kultury. 
Z drugiej strony, od dawna sposób życia i poznawania we współczesnej kulturze, oddala się z szybkością światła od tamtego doświadczenia i teorii.
Kto nie zauważył, a tym bardziej nie przemyślał zmian, wiedzie - siebie samego i innych, w jakikolwiek sposób zależnych od siebie i swojej upublicznianej twórczości - na manowce. Głoszę, apeluję, modlę się o dialog.

PS.
Kto zarządza religią (religijnością) i Kościołem (kościelnością) większości wierzących Polek i Polaków? Dlaczego milczą, gdy łamana jest Konstytucja, praworządność, czyli jawnie jest gwałcony rozum i kultura gatunku homo sapiens? Gdzie ich powszechność/katolickość/soborowo-synodalność? W ostatnich dniach, jaki jest głos Kościoła Katolickiego w Kraju nad Wisłą (wielkiej społeczności rozsianej wokół Odry i jej dopływów, cytując biskupa diecezji wrocławskiej i cóż, że Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego Pytla). WSZAK CHODZI O ŻYCIE!
  
*** 

światopogląd zasadą podziałów      
          - traktat testamentalny - 
        
                         / a tu światopogląd encyklopedycznie/ 

jak się tworzą w nas światopoglądy
kiedyś mocniej akcentowane
w czasach PRL był materialistyczny
jako państwowo obowiązująca
z naciskiem na ateistyczno-waleczny
przeciwko był kościelno-religijny
uduchowiony historią kulturą tradycją
(partia dzieliła na właściwy i wrogi)

materialistyczny głosił się naukowym
nie wiem zaiste na jakiej podstawie
chyba na wierze w Marksa i politykę
wcielając jakiś demoniczny cień
drzemiący wszak w naszym gatunku
wyskokami zła i zbrodni objawiający

światopoglądy się nabywa żyjąc
w otoczeniu większym i środowiskach
od wychowania poprzez wykształcenie
atmosferą domu w nim pokoleń ulic i kraju 
dominującym klimatem społeczno-publicznym
zapotrzebowaniem elit i modą dla młodych
niby jest wzór na to jak i brak zgody i definicji

każdy sam chyba musi dojść sam siebie
i swego światopoglądu drogi i korzeni do niego

życiem dojrzałem do wyjścia i innych rozwiązań
wyszedłem z tradycji rozumień i uczestnictwa
doszedłem swoich drogą doświadczeń i myśli
całą drogą całą prawdą całym życiem (nb Jezus)

znalazłem pewne uwarunkowania w kulturze
których dziś wszędzie widzę tropy
na ścieżce ludzkiej myśli

przez wieki dominowała metafizyka
przeróżnych odmian
ale w Kościele tylko tomistyczna
jakby utożsamiała Dobra Nowinę na wieki 

uczyła zaufania do autorytetów
w Kościele do posłuszeństwa zbawiennego
z podejrzliwością do nauki i kultury
którą ludzie niepokorni tworzą
wierni temu co widzą słyszą czują myślą
własnym danym talentom możliwościom
którymi się dzielą z resztą świata
wzbogacając przestrzeń kultury
od której przyszłość człowieka zależy

czas metafizyki mija (minął)
czas metafizyki i czas hierarchii ludzkich
raz na zawsze rozstrzygnięć
w które trzeba tylko wierzyć
im się podporządkować

czas dialogu i wspólnoty nastał (nastaje)
nie bez trudności i oporów

fenomenologia wychynęła na plan pierwszy
bliższa naturze człowieka
bo na widzeniu słyszeniu czuciu myśleniu
na wszystkich danych uświadomionych
i wszystkich zdolnościach poznawczych
nie tylko wierze i posłuszeństwie

struktura świadomości  ciągle mało znana
choć Ingarden wykonał wielką pracę
zaprzepaszczamy skarby i możliwości
poddani w większości popłuczynom
kulturowo cywilizacyjnym
nie zapominajmy wszak o technice i technologii

z popłuczynami rząd płynie w Polsce
spleciony w uściskach śmierci z Kościołem
wbrew drodze ludzkiej myśli i (jej) prawdzie
na skrzydłach wiary i rozumu do kontemplacji
dla każdego nie tylko wybrańców Kościoła
wystarczy zajrzeć do encyklik Wojtyły

od kultury przyszłość człowieka zależy
jest postawa miłości intelektualnej możliwa
poznania aspektów istotowo-konstytutywnych
otóż (i) taki człowiek jest drogą Kościoła
w całości swojej jedności zwyczajny i prosty

fenomenologia nie zaprzecza Bogu
widzi sens czuje dobro dotyka szczęścia
próbuje niewielu na niej tworzyć teologię

Dobra Nowina jest fenomenologiczna
musi
jest dla ludzi prostych
gdyby nie mówiła o winnicach i rybach
o pszenicy kąkolu i ich odróżnieniu
gdyby chleba i ryb nie rozdawała
któż by chciał spotykać Jezusa dobrodzieja
prawd nowych odwiecznych o Zbawieniu
którego i fenomenologicznie się pożąda
może metafizycznie zaś tylko pragnie

       (sobota, 20 sierpnia 2022, g. 15.33)

***

kontakt ze świadomością

skoro można ją tracić
i odzyskiwać
warta jest pracy w pocie czoła

po pięknym dniu myśleniem
zmęczeniem dzzień kończę
wiedząc że odnajdę jak w tytule

tylko w kontakcie ze świadomością
szczęście człowieka się dzieje
którym można zyskać i tracić

       (piątek, 19 sierpnia 2022, g. 21.43)

***

radość i kontemplacja

        /to też fenomenologia życia jest/

czy radość życia jest kontemplacją
albo pod jakimi warunkami

radości życia sobie życzymy
radość życia czasami przeżywamy

czy radość życia jest kontemplacją
i albo pod jakimi warunkami

widzę dwa aspekty odróżniające
czas doznania i darmowość

radości życia chcemy wiecznej
kontemplacja jest radością wieczności w chwili

w radość taką trzeba chcieć wejść
bez pytania o czas i przestrzeń globalną

darmową daną chwilę tu teraz ni stąd ni zowąd
dostrzec akceptująco całym sobą (bez wyjątku)

momentologią pierwszy raz nazwałem
idąc ulicą Erfurtu w maju 1980 (patrz: Taize)

w momentologii jest doznanie (radość) życia
otwiera na (i) jest przejściem paschą wieczności

otóż jest wyrzutnią poza i transcendencją samą
gdy są możliwości można trwać w niej długo

kiedyś kontemplację chciał zawłaszczyć Kościół
przypisując do aktu religijnie mistycznego

tak im dyktowała metafizyka (Tomaszowa)
jej implikacje konfliktują z kulturą dzisiaj

Jan Paweł II i fenomenologia poszli dalej
na dwóch skrzydłach poznania i kontemplowania

postawa miłości intelektualnej w tym pomocna
sięgająca aspektów istotowo-konstytutywnych

nie dzieląc rzeczywistości na stąd-dotąd
czałowieka świata Boga poza matematykę

       (piątek, 19 sierpnia 2022, g. 13.16)

***

annopolski ideał


nie mogę przejść obojętnie
przemilczeć ominąć
annopolskiego ideału

nie będę się dzisiaj powtarzał
od nowa go definiował
kto chce poszuka odnajdzie

on jest tu wszędzie
świadectwem czasu i przestrzeni
naturą nawet europejski

Europę ma w podszewce i w glebie
przez osadników niemieckich
na przełomie 18 i 19 wieku

to jeden z wątków aspektów
istotowo konstytutywnych
teraz i na wieki

jeden wers mi chodzi po głowie
w linijce zapisana świadomość
i cóż że Kapaona Władka

chcesz by życia bieg tak minął
napisał w roku 1930
wiem co myślał co czuł (całość)

lubił go wuj profesor (co rzadkie)
- był naprawdę dobry - dał świadectwo
i co najważniejsze aprobował mamę
  
wuj Aleksander a Bolek po Prusie
żył między sztuką i  nauką
dom rodzinny jego tym oddychał

mówił i pisał o tym na skróty
wiemy więcej o sobie i o Annopolu
to ważne by wiercić i pisać o pamięci

ja po Władysławie dostałem imię
jestem Józef Antoni Władysław
nie zaprzeczę co odziedziczyłem

dzisiaj smak masła owoce jabłoni
starsze są ode mnie w Ogrodzie MBA
więcej mieszka w ideale osób i wersach

       (czwartek, 18 sierpnia 2022, g. 16.32)

***

o co się obijamy

        /fenomenologia życia/

chodząc po pustym domu
starym z historią osób
chodząc nie bezcelowo
ale na przykład po kawę
obijam się o wieczność

o odpowiedzi odnalezione
na odwieczne pytania
najbardziej chyba o sens
o istnienie dobra i trwanie
metafizykę fenomenologicznie

przywilej i szczęście
niedostępne każdemu
po pierwsze trzeba dożyć
w dobrych okolicznościach
oby bez krzywdy innych

krzywdy stanu życia tzw
bo niczego nie produkujesz
niczego nie budujesz
pieniędzy nie gromadzisz
żaden z ciebie pożytek
ps
sens i wieczność zamienne są

       (czwartek, 18 sierpnia 2022, g. 13.14)

**

inne (już) zawody

ja dość wiekowy kibic 
w tv usłyszałem zapowiedź 
mistrzostw Europy w Polsce 
w lekkiej atletyce w 2028 
  
żadnych emocji nie wywołało 
jak promieniowanie mnie przeszło 
niech planują młodzi 
ja inny czas i zawody zacząłem 
  
mam świadomość olimpijską 
do igrzysk świadomości nawołuję 
w nich zwycięzcą jest każdy 
kto tylko podejmie próbę 
  
świadomość ważniejsza od wieku 
coś z tego wspominam sprzed wieku 
chyba w 1976 na plaży w Zegrzu 
oddalałem smutek końca Montrealu 
  
psychologia jak matematyka doskonała 
mówi(ła) o czymś trwałym wiecznym 
co daje pokój (jasne że wewnętrzne) 
nawet gdy olimpiady się kończą 
  
dzisiaj bogatszy o Kodeń i Iławy
i znajomość świętego Pawła 
który też o dobrych zawodach mówił 
wieczność i w psychologii odnajduję

       (środa, 17 sierpnia 2022, g. 13.12)

***

świętowanie sensu


może właśnie ta chwila
może za czas jakiś przyjdzie
przychodzi do każdej każdego
tak sądzę tak wierzę

skoro do mnie przychodzi często
chwila poczucia odczucia sensu
dlaczego nie miałaby do innych

cóż że za chwilę może się odwróci
tego co już było nie unicestwi

więc róbmy święto chwili
chwili odczucia sensu
dobra istnienia
bycia człowiekiem w kulturze

       (wtorek, 16 sierpnia 2022, g. 17.33)

***

współoddychać i być


nie mam z kim o tym pogadać
przy herbacie kawie lub bez
dla(t/czego) istnienie jest samotne

wychodzę na werandę karmić kota
on się cieszy
ja współoddycham ogrodem
  
nie ogrodem w ogóle choć piękne są
ale tym właśnie w rodzinnym Annopolu
wspominając czasy konstytucyjne

co to znaczy ja wiem
ale reszta mego świata nie
więc sądzą mnie srogo

oni chcieliby czynów (innych)
ja mogę zarastać krzakami
rozmawiając z nimi do końca

fenomenologia jest czuciem i opisem
sądy mogą przyjść dopiero potem
wysiłkiem rozumu i kultury (w nas)
  
nie chcę już świata doznań w nadmiarze
wolę wejść w ciszę i w ogóle trwać
cóż że niezrozumiany i odepchnięty
  
czucie (od za przed...) i świadomość
staje się współczynem (i) istnienia
oddycha i oddech daje długo po 

pozwólcie mi już nie być inaczej
poza światem rutyn porządku urzędów
wolnością oddechu dziejów drzew ogrodów

pozwólcie mi już tak trwać
wiem że niedobrze to brzmi
albo przynajmniej wejść w dialog
  
nawet tak niewielkie pisanie
wiem że ciągle o tym samym
daje aż prawdę i kontemplację
  
tak to we mnie jest i pracuje
wiem że nikt poza mną nie korzysta
szkoda że jestem tu bezpłodny

w rozumnej samoobronie nadpiszę
że tak bywam pomocny zaiste
odsłaniając rzeczy nieco nowe

        (wtorek, 16 sierpnia 2022, g. 12.21)

***

oparty o śmierć

       /fenomenologia życia/

cokolwiek się mi dzieje
dziś ma ścianę za sobą
to ostateczne rozwiązanie
każdego z nas na ziemi

zbliżając się do celu
tak tak do ostatecznego celu
zawsze jest dobrze uff
kończyć rozpoczętą drogę

za młodu tego nie ma
być nie może nie powinno
życie przecież wtedy jest przed nami
a śmierć jest wymiarem teoretycznym

ale w moim wieku koniec jest bliski
więc wszystko co się dzieje
opiera się już lub dotyka śmierci
co wszystkiemu dodaje powagi

lęki zostały z nurtem młodości 
spłynęły gdzie należne im miejsce
w braku rozumienia tego co jest
aspektem istotowym konstytutywnym

śmierć zła pewnie być może
że nie jest najważniejsza w życiu
na koniec tylko jak przyprawa
wszystkich ostatnich lat i zdarzeń

       (poniedziałek, 15 sierpnia 2022, g. 15.59)

***

po co małżeństwo (2)


niech mi partnerzy wytłumaczą swą wielkość
stawiam tezę że małżeństwo zrobi to lepiej
jest bogatsze od partnerstwa o ideał
nie mówcie że ideał to rzecz błaha

Norwid pisał o ideałach
że wszystko żywot z nich bierze

w judeochrześcijańskiej kulturze
utrwalony jest ideał miłości
miliony razy czytany na ślubach
hymn o miłości świętego Pawła

każdy kto usłyszy na ślubie
lub zna w związku ze ślubem
gdzieś w tyle głowy nosi
cóż że miliony nas nie chcą sprostać
znajdując tysiące wymówek

         (niedziela, 14 sierpnia 2022, g. 17.34)

***

po co małżeństwo (1)

         /miłość-rozwój(doskonalenie)-świętość/

oto jedno z pytań
które ludzkość może uratować

to dużo więcej niż partnerstwo
modne w zachodniej kulturze
bez definicji i zobowiązań

to zobowiązanie i odpowiedzialność
życiowe perpetuum mobile
doskonałość i zadanie w pestce
nasienie miłości wierności na wieki
w pokonywaniu wszystkich przeszkód
  
partnerstwa niech się bronią
jak mogą pokażą opowiedzą swój los
małżeństwa niech świecą nawet ponad
aż po świętość bo taki jest ideał

niedobrze żeby człowiek był sam
nikomu nie-za-dobrze samemu
mogą samotnie pisać swe podręczniki

małżeństwem się udoskonalaj
dzień za dniem i nocą
zaciskając zęby czasem może
po co małżeństwo pytaj odpowiadaj
bez rozwoju tych pytań zginiesz
potrzebna żywa świadomość
prawdę się poznaje i kontempluje
prawda zwycięża dając wolność

         (sobota, 13 sierpnia 2022, g. 19.32)

***

dawód na co

             /refleksja nad pewną reklamą/

w świecie osobowym
świadomości podmiotowej
a więc i godności odpowiedzialności
jest instytucja przyrzeczenia
znamy najbardziej małżeńskie
że cię nie opuszczę aż do śmierci

niestety różnie ludzie traktują
sami siebie pozbawiają wiary-godności
ale czego to dowodzi
absolut mieszka między nami

dano możliwość panowania nad wiecznością
mamy w ręku całość i jedność siebie
w wierności raz danemu słowu

             (piątek, 12 sierpnia 2022, g. 19.10)
  
***

dezintegracja Polski

narodowa katastrofa
ludzie Polki Polacy podzieleni
od partii wyborców po Kościół
w samorządach parafiach rodzinach

wystarczy włączyć media
oglądać i słuchać wypowiedzi
starczy dołożyc kazania i apele
obraz spękanego lustra (Jezusa)
obrazu i podobieństwa do kogo  
...
zdezintegrowaną widzę kulturę w Polsce
kiedyś rozbiorowo
później wojenno-komunistycznie
dzisiaj pseudokatolicko-ustrojowo
...
(śr. 10 sie. 2022, g. 16.16) TU- Rok Norwidowski_widziane ze Strachówki
  

środa, 10 sierpnia 2022

(B) Głos Kościoła w Polsce (biskup i my tzw. świeccy)

sztuka-kultura-prawda

Wybór sędziów a postawa miłości intelektualnej! 
Fenomenologia... praworządność i katolicyzm! 
Losowanie, nominowanie i niezależność da się badać!

Tak. Wiara i rozum mogą poznawać i kontemplować prawdę. Wiara i rozum mogą i powinny bronić krzyża przed fuzją z polityką! TAK. TEN USTRÓJ I POWIĄZANIE KRZYŻA, MENTALNOŚCI I UPRAWIANEJ NA NICH POLITYCE SĄ WIDOCZNE GOŁYM OKIEM, BEZ SCHEMATÓW I UPRZEDZEŃ!
Polsko! Kościele w Polsce! Episkopacie! - od początku mogliście położyć tamę lawinie zła w naszej Ojczyźnie (od 2015). Post biskupa pomocniczego i komentarze pod nim, to też GŁOS KOŚCIOŁA W POLSCE!! 💙💛🇵🇱🇪🇺🇺🇦🇻🇦🇺🇳

Biskup pomocniczy arcybiskupa Marka Jędraszewskiego Damian A. Muskus (Metropolia Krakowska, powojtyłowa) opublikował na Facebooku poniższy post: 

"ZNAK ZBAWIENIA CZY SYMBOL FUZJI?
W dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus zachęca swoich uczniów do naśladowania Go w dźwiganiu krzyża. Wtedy jeszcze nie rozumieli oni nowego znaczenia tego znaku. Nie wiedzieli, że dzięki niemu ludzkość zrozumie, jak wielka i bezwarunkowa jest miłość Boga do człowieka, jak daleko można poświęcić się dla zbawienia ludzi, jak wielka jest cena zwycięstwa nad złem. I właśnie z tych racji całe pokolenia uczniów Jezusa otaczały czcią krzyż i reagowały stanowczo na wszelkie akty profanacji tego świętego znaku.  
Do takiej aktywności zachęcał św. Jan Paweł II podczas pielgrzymki do Ojczyzny, gdy u stóp Giewontu apelował: „Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu społecznym czy rodzinnym”.
Do tych wielkich i niezwykle ważnych słów należałoby dodać: brońcie krzyża, gdy podejmuje się próby usunięcia go z przestrzeni publicznej, ale także wówczas gdy ktoś zamierza go znieważyć lub  instrumentalnie wykorzystać np. w polityce czy w ekonomii.
Krzyż jest najświętszym znakiem zbawienia, a nie symbolem udanej fuzji dwóch podmiotów gospodarczych. Krzyż jest najświętszym znakiem zbawienia - zrozumcie to wszyscy! (Obraz w poście: Ukrzyżowanie, Anthony van Dyck)" (tutaj).

PO RAZ PIERWSZY SIĘ ZDARZYŁO, ŻE NIEZALEŻNIE OD SIEBIE, TO SAMO NAPISAŁ I OPUBLIKOWAŁ NA FACEBOOKU BISKUP I ZWYKŁY ŚWIECKI - I CÓŻ, ŻE EMERYTOWANY KATECHETA. 
Co do mnie - ZNAM SWOJĄ WIARĘ I ROZUM - grzmię od 7 lat, że gdyby nie fuzja-sojusz władzy partyjnej i episkopatu (plus większość księży i katoliczek-katolików wyznawców Kaczyńskiego i wyborców PiS) TO BY NIE BYŁO TEGO DEWASTUJACEGO, POZBAWIAJĄCEGO GODNOŚCI OSOBY (ZARÓWNO ICH FUNKCJONARIUSZY - nieintencjonalnie? - JAK I MYŚLĄCYCH INACZEJ intencjonalno-ustrojowo i niestety pseudokatolicko). W moim pisaniu idę dalej, najdalej(?) - do przepaści, w która wpycha nas partia rządząca (budowana, jak i cały jej ustrój, na gwałcie rozumu/rozumności i kultury człowieka na ziemi).

Tytuł biskupiego posta (5 sierpnia, g. 18.07) - ZNAK ZBAWIENIA CZY SYMBOL FUZJI?
Tytuł mojego (katechetycznego) posta (5 sierpnia, g. 13:39!) - WOJNA KRZYŻEM. PiS-krucjaty - gwałt rozumu i kultury człowieka na ziemi


A WIĘC WOJNA! Prezes Kaczyński jeszcze raz zmienił front. Dołączył do Zbigniewa Ziobry. Teraz nadszedł właśnie czas na ministrów najbardziej anty-unijnych. Dalej piss-Polsko, dalej rozgłośnio-RM-, czyli pseudo-katolicki PiS-KEP-ustroju! Dla mnie, katechety i naocznego świadka i uczestnika (na miarę) historii najnowszej - Polskiej Drogi Wolności to HAŃBA! :-(


Całe moje życie to fenomenologia czyli doświadczanie, przeżywanie, gromadzenie TEGO CO SIE JAWI-OBJAWIA. CZYLI DROGA-PRAWDA-ŻYCIE (z podpowiedzi Jezusa z Nazaretu).


***

dezintegracja Polski

narodowa katastrofa
ludzie Polki Polacy podzieleni
od partii wyborców po Kościół
w samorządach parafiach rodzinach

wystarczy włączyć media
oglądać i słuchać wypowiedzi
starczy dołożyc kazania i apele
obraz spękanego lustra (Jezusa)
obrazu i podobieństwa do kogo

monachomachia była jest będzie
człowiek bywa wielki mały śmieszny
do ludu dociera że i świat księży
coraz mniej w Polsce praktykujących

„Monachomachia [ale i Antymonachomachia 1780] - utwór powstał prawdopodobnie w Berlinie między końcem 1776 a wiosną 1777. Według legendy, został napisany w apartamencie Woltera w Poczdamie.
W 1778 ukazały się dwa pierwsze, nie podające imienia autora wydania dzieła – lwowskie K. Szlichtynga i lipskie M. Grölla. Oparte były one na dwóch różnych rękopisach, z których oba były niepoprawne. Jako pierwsze nazwisko Krasickiego podało wydanie Monachomachii w Dziełach poetyckich z 1802. Pierwsze wydanie oparte na poprawniejszym tekście ukazało się w pierwszym tomie Dzieł Krasickiego (Warszawa 1803)…

Ignacy Błażej Franciszek Krasicki herbu Rogala (ur. 3 lutego 1735 w Dubiecku, zm. 14 marca 1801 w Berlinie)… Jeden z głównych przedstawicieli polskiego oświecenia. Nazywany „księciem poetów polskich – biskup warmiński od 1767, arcybiskup gnieźnieński od 1795, książę sambijski, hrabia Świętego Cesarstwa Rzymskiego, prezydent Trybunału Głównego Koronnego w Lublinie w 1765, proboszcz przemyski, kustosz kapituły katedralnej lwowskiej w 1765 roku, poeta, prozaik, publicysta i encyklopedysta, kawaler maltański zaszczycony Krzyżem Devotionis, mianowany biskupem tytularnym Verinopolis w 1766 roku. Prymas Polski od 1795 r. aż do śmierci…
W roku 1781 wydał nakładem drukarni Michała Grölla w Warszawie 2-tomowy Zbiór potrzebniejszych wiadomości, trzecią po Inventores rerum Jan Protasowicza i Nowych Atenach polską encyklopedię powszechną. Jest również autorem dzieła uznawanego za pierwszą polską powieść (Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki). Tworzył głównie bajki, satyry i poematy heroikomiczne.”
Jako biskup warmiński (stąd pseudonim X.B.W. – książę biskup warmiński) z rozmachem urządzał swoje rezydencje w Lidzbarku Warmińskim i Smolajnach. Z racji pełnionej funkcji zasiadał w Senacie Rzeczypospolitej” (wikipedia)

zdezintegrowaną widzę kulturę w Polsce
kiedyś rozbiorowo
później wojenno-komunistycznie
dzisiaj pseudokatolicko-ustrojowo

Norwida przywróciliśmy miejscu rodzinnemu
poczęcia urodzenia naszej części Mazowsza
nabierania tożsamości kulturowej
przywróciliśmy miejsce honorowe

jak i obywatelowi mieszkańcowi  Księżyk
z Virtuti Militari za zagon na Korosteń
za wojnę polsko-bolszewicka 1920
dęby pamięci zasadziliśmy ofiarom Katynia

wielkiemu twórcy bp Krasickiemu już ponad siły
gdy Kaczynizm tracił możliwości na miesiącznice
kto zrozumie Wieszczy Papieży Kościoła
że przyszłość człowieka zależy od kultury

     (środa, 10 sierpnia 2022, g. 16.16)

***

świadomość rozszerzona

                  /w postawie miłości intelektualnej/

mierzę się z pewną sprawą
lekką na szczęście (zdjęć klasy)
doznaję rozszerzonego rozumienia
jako ja-człowiek
i ja jako świadomość  (bo nie ja-ciało)

w kontakcie logicznym z rzeczywistością
jak pacjent wybudzony ze śpiączki

gryzę się jako ja-człowiek
ja-świadomość się nie gryzę
ja-świadomość doznaję i rejestruję
osoba człowiek-świadomy osądza kulturą

dobrze jest znać strukturę świadomości
bliska jest strukturze osoby
(osoba jest świadomą świadomością)
przynosi nam wielkie profity
nam podmiotom przeżyć świadomych

       (środa, 10 sierpnia 2022, g.15.10)

***

emeryt budzi się

       /fenomenologia życia/

dzień jak przygoda
wyłania się z mroków
nocnych godzin i snów
które nie biorą się z niczego

ja świadomość Józefa K
w osobowo cielesnej całości
od narodzin nasiąkam bytowaniem bytu
czyli rzeczywistością jaka jest

to uchwytywanie życia siebie i świata
stało się fantastyczną przygodą
stać na brzegu prześwitu istnienia
w postawie miłości intelektualnej

nie wszyscy emeryci
nie wszyscy ludzie
kajam się wobec nich
mają tyle szczęścia co ja

to co zapisane już zostanie
co(ś) jeszcze się wyłoni
powiąże z i w jedni całości objawi
da poznaniu i kontemplowaniu
  
i Heidegger pomógł i ci przed nim
i po nim Ingarden Michel i Wojtyła
i wszyscy którzy życiem dotknęli
metafizyki nie tylko rzeczywistosci
  
metafizyczne wzory matematyki bytu
ożyły w nas ludzkim doświadczeniem
osób nie tylko ciał statystyki
ale własną drogą-prawdą-życiem są

      (wtorek, 9 sierpnia 2022, g. 11.04)

***

najdalsze implikacje

        /społeczeństwa w kryzysie agresji plus wojny/

świadomość i praworządność są
jak układ nerwowy organizmu
centralny najważniejszy
bez nich jest anarchia czynów

struktura świadomości jest
struktura świadomości ma 
kto nie bada nie pozna
jej siebie i implikacji

dusza osób i narodu jest
dusza osób i narodu ma
cechy  osobiste
zależne od czynów

jak to
dusze mają cechy
nie są jednakowe
ano chyba jakoś tak

i potem są dalsze implikacje
sięgają do samorządności
do praworządności i tak dalej
po rozumność i kulturę człowieka

tylko człowiek wolny
w ogóle i od nacisków
może osądzać rzeczywistość
jaka i jak jest (niepolitycznie)

      (poniedziałek, 8 sierpnia 2022, g.12.58)

***

sztuka życia

        /w dniu imienin Jana-Marii/

wszystko wskazuje na rodzinę
tę w której się rodzimy
i tę którą później współtworzymy

każde zdjęcie i każdy obrazek
dzieci z rodzicami 
od razu mnie ciekawi
utożsamiam się z każdym po kolei
dociekając ich hierarchii wartości

      (sobota, 6 sierpnia 2022, g. 19.08)

***

w obronie rozumu i kultury 
       explicandum explicatum

od siedmiu lat w szranki staję
z bezrozumnym ustrojem
gwałcicielem rozumu i kultury
człowieka na ziemi

ustrój na ich gwałcie budowany
jest hańbą człowieka myślącego
który prawde w dialogu poznaje
wiarą rozumem po kontemplację

wiara nie jest tylko religią
od dawien dawna (może od zawsze)
człowiek widzi słyszy dotyka czuje
nie tylko to co ma wokół siebie

zbudowali w Ojczyźnie ustrój niegodny
wbrew rozumowi i kulturze człowieka
chowając się przed dialogiem
do Kościoła i chamskiego nie (niet)

co łatwiej powiedzieć chamskiego czy przemocowego 
mając tvp i ambony dla ludu w nich wierzącego
w których można mówić co się chce
jakby prawdy nigdy nie było

tej prawdy której bronił papież
encykliką Fides et ratio a także kultury (SWII)
dla nich nie do zaakceptowania
w innym świecie chcą żyć (żyją)

jakby rozumu i prawdy nie było
bo jej nie usłyszysz w ich mediach
stworzyli sobie liturgię negacji
ba ustrojowego negacjonizmu

nie podejmie rozmowy ze mną proboszcz
ten własny i każdy inny w Polsce
żaden
im w dialogu z nami żyć nie wolno

zakazano
zakazuje korporacyjny system
organizacja przemocowa tego ustroju
czy aby tylko przemocy symbolicznej
  
rozum umysł człowieka w naturze
szlifuje się człowiekiem od zawsze
dialogiem żyje człowiek rozumny
dumny z godnością homo sapiens

nie każdy musi osiągać szczyty samemu
może (musi) mieć jednak możliwość
znaleźć rozmawiajacych o wszystkim
na wszystkich agorach tego świata

rozum jest zdolny
kultura jest zdolna
roztoczyć malować pejzaże
w których człowiek poznaje i kontempluje

nasi biskupi zawiedli
nie sprostali odwiecznemu zadaniu
służyć prawdzie i dawać świadectwo
w parafiach diecezjach mediach

sprzysięgli się z władzą milczeniem
o sprawach dialogów prawdy
oddając nas w jasyr (niewolę)
jeszcze raz w polskich narodowych dziejach

(pt. 5 sie. 2022, g.9.08) TU- Rok Norwidowski_widziane ze Strachówki





piątek, 5 sierpnia 2022

(A) WOJNA KRZYŻEM. PiS-krucjaty - gwałt rozumu i kultury człowieka na ziemi


„Zabieram was dziś w głębokie średniowiecze, w czas epickich wypraw krzyżowych! Razem odpowiemy na wezwanie papieża Urbana II do świętej, chrześcijańskiej wojny, zbierzemy niezbędny ekwipunek, pożegnamy naszych bliskich i ramię w ramię wyruszymy na ratunek Ziemi Świętej. Po drodze przemierzymy całą Europę i wiele razy skrzyżujemy miecze z Turkami Seldżuckimi. Czeka nas skwar pustyni, długie wędrówki i krwawe bitwy. Ostatecznie oblężymy Jerozolimę i razem zdobędziemy jej mury. A wszystko to pod znakiem krzyża świętego. Nie każdemu dane będzie wrócić z krucjaty, ale każdy chwalebnie poległy ma zagwarantowane miejsce w niebie i przebaczenie wszystkich ziemskich grzechów. W imię Boże zatem, Deus Vult!” (tutaj, R.Sadowski, Podcast Historyczny) 

***

w obronie rozumu i kultury 
      explicandum explicatum

od siedmiu lat w szranki staję
z bezrozumnym ustrojem
gwałcicielem rozumu i kultury
człowieka na ziemi

ustrój na ich gwałcie budowany
jest hańbą człowieka myślącego
który prawde w dialogu poznaje
wiarą rozumem po kontemplację

wiara nie jest tylko religią
od dawien dawna (może od zawsze)
człowiek widzi słyszy dotyka czuje
nie tylko to co ma wokół siebie

zbudowali w Ojczyźnie ustrój niegodny
wbrew rozumowi i kulturze człowieka
chowając się przed dialogiem
do Kościoła i chamskiego nie (niet)

co łatwiej powiedzieć chamskiego czy przemocowego 
mając TVP i ambony dla ludu w nich wierzącego
w których można mówić co się chce
jakby prawdy nigdy nie było

tej prawdy której bronił papież
encykliką Fides et ratio a także kultury (SWII)
dla nich nie do zaakceptowania
w innym świecie chcą żyć (żyją)

jakby rozumu i prawdy nie było
bo jej nie usłyszysz w ich mediach
stworzyli sobie liturgię negacji
ba ustrojowego negacjonizmu

nie podejmie rozmowy ze mną proboszcz
ten własny i każdy inny w Polsce
żaden
im w dialogu z nami żyć nie wolno

zakazano
zakazuje korporacyjny system
organizacja przemocowa tego ustroju
czy aby tylko przemocy symbolicznej
  
rozum umysł człowieka w naturze
szlifuje się człowiekiem od zawsze
dialogiem żyje człowiek rozumny
dumny z godnością homo sapiens

nie każdy musi osiągać szczyty samemu
może (musi) mieć jednak możliwość
znaleźć rozmawiajacych o wszystkim
na wszystkich agorach tego świata

rozum jest zdolny
kultura jest zdolna
roztoczyć malować pejzaże
w których człowiek poznaje i kontempluje

nasi biskupi zawiedli
nie sprostali odwiecznemu zadaniu
służyć prawdzie i dawać świadectwo
w parafiach diecezjach mediach

sprzysięgli się z władzą milczeniem
o sprawach dialogów prawdy
oddając nas w jasyr (niewolę)
jeszcze raz w polskich narodowych dziejach

       (piątek, 5 sierpnia 2022, g. 9.08)

***

krucjata piss-PiS-owsko-katolicka

przeciwko komu czemu tak się zjednoczyli
wrogów wszędzie szukając i tworząc
rozumowi kulturze dzisiejszej Europy
Arystotelesowi Awicennie i następnym
za tarczą tradycji Tomasza w Kościele

w każdym (moim) pisaniu
jest czynnik głębszy
niezależny jakby najbardziej
uważam z głębi drogi-prawdy-życia
czyli jedności całości doświadczonej

tylko wtedy siadam do pisania
przymuszany wręcz istotą rzeczy
prawdą poznana i kontemplowaną
in statu nascendi rozumu i wiary osób
wiara nie mieszka tylko w religiach

ten głos duch powiew na-tchnienie
idzie spoza jakby we mnie
bo nic nie przekroczy doświadczenia
drogi-prawdy-życia raz danych
choćby ktoś nie wiem jak się wściekał

w każdym moim pisaniu jest wiecznośc
bo co do mnie jestem terminalny
w moim osobistym ludzkim ciele
jednak tamto co się mną chce posługiwać
jest spoza granic uchwytnych (nie)materii

w każdym pisaniu
w każdym tworzeniu
naukowym i artystycznym
jest świadectwo (immanentno-transcendentne)
podmiotowo-egzystencjalne z osób tu-teraz

     (czwartek, 4 sierpnia 2022, g. 12.44)

Po siedmiu latach znajduję oznaki odwilży. Lód topnieje. Beton się kruszy. Bzdury nie wytrzymują próby czasu.
"Zbliżają się wybory. Kolejny raz będziemy świadkami podejmowania wzmożonych prób zawłaszczania Kościoła przez polityków. Znów z bólem, zażenowaniem i bezradnością będziemy patrzyli jak Kościołowi – za miliony świeżo wydrukowanych polskich złotych – przyprawiana jest „morda partii”. Bez sprzeciwu kogokolwiek. Za cichym przyzwoleniem pasterzy, którzy za kilka srebrników sprzedają owczarnię, której mieli obowiązek strzec.
I znów będziemy się dziwić, że ludzie od Kościoła odchodzą. Odchodzą, bo gdyby chcieli być w partii, poszliby pod inny adres. I znów będziemy się dziwić, że niemal osiemdziesiąt procent uczniów szkół średnich nie uczestniczy w lekcjach religii. (Choć we wrześniu może się okazać, że jest to już sto procent). Nie uczestniczą, bo gdyby chcieli słuchać „partyjnej dobrej nowiny”, włączyliby TVP. I znów będziemy się dziwić, że w kierunku księdza idącego w sutannie po rynku jednego z najbardziej „religijnych polskich miast”, jakim jest (był) Kraków, z ust przechodniów płynie rzeka bluźnierczych wyzwisk, pośród których „ty pisowska szujo” jest tym najbardziej kulturalnym (przeżyłem to 15 sierpnia 2021 roku na Rynku w Krakowie właśnie). Nie ma co się dziwić, skoro sutanna w Polsce dla wielu jest już tożsama z mundurem partyjnego funkcjonariusza.
Cały tekst pt. "Nie dla zawłaszczania Kościoła przez polityków" dostępny jest tutaj"

Powyższe nie jest – bo nie może – być zaskoczeniem. Czy Kosciół w Polsce odgrywałby taką rolę po II Wojnie Światowej, gdyby duchowni związali się z komunistyczną władzą? Retoryczne pytanie. Więc gdy związali się bezkrytycznie z władzą tzw pisowskiego Porozumienia Prawicy – stało się podobnie. Na odwrót. I nie byłoby polskiego papieża. Bo byłby antysoborowy – co w Kościele automatycznie znaczyłoby schizmę. Ot, jakie to prościutkie. 

To, że tak będzie – że tak się stanie i niestety dziać będzie do dzisiaj – było wiadomo od poczatku tego niekonstytucyjnego ustroju, na mocy logiki (logicznego myślenia). Od początku mówię o nim „pseudokatolicki PiS-KEP-ustrój”. Praworządność padła łupem fałszu i hipokryzji (od najwyższego, do najniższego funkcjonariusza partyjnego, i na najwyższych funkcjach państwowych).

Każdy ustrój, w jakimkolwiek kraju, oparty o kult jednostki (u nas prezesa partii, pozakonstytucyjnego naczelnika państwa) jest heretycki, antyrozumny, antychrześcijański, antykulturowy. Pozbawia godności wszystkich, którzy mu się podporządkują, uzależnią itd. szukając kariery, albo z wygodnictwa życiowego – czyżby to był przepis na najgorszy „sort” ludzi?? Ci, wierni rozumowi, logice, kulturze rozwijanej na drodze ludzkiej myśli, są jak ostańcy. Niezależni, oczywiście, od innych partyjnych układów. ALE ONI POZNAJĄ I KONTEMPLUJĄ PRAWDE, PRZYNAJMNIEJ TAKĄ SZANSĘ MAJĄ. Na miare intelektualno-duchowych możliwości. Są wartością bezcenną dla kultury, są także drogą Kościoła.

Mnie, katechecie, dwa razy zadano misję. Po raz pierwszy w 1982 – zostań katechetą stanu wojennego, aby być z polską młodzieża. Drugi raz w wyniku rewolucji październikowych wyborów 2015 w tej samej Ojczyźnie-Polsce - wejdź na ślady kultury człowieka i odczytuj polsko-katolicko-tradyjonalistyczne myślenie i działania tzw Zjednoczonej Prawicy PiS Kaczyńskiego, Solidarnej Polski Ziobry, diecezji Jędraszewskiego itp.

Znów w Polsce mordują Popiełuszkę, nie cofną się przed niczym, nawet świętymi, "to musi być poważne ostrzeżenie" (tutaj). A było to tak:
"Kaczyński nawiązał do incydentu z woj. wielkopolskiego. Pod koniec lipca były premier odwiedził Gniezno. To właśnie tam jeden z mężczyzn rzucał jajkami w kolumnę pojazdów, w której podróżował lider partii rządzącej.
- Wszystko to obnażyło kim są nasi przeciwnicy, jakie metody polityczne stosują, jakiego używają języka i z jakich środowisk się wywodzą. Ujawnił się przestępczy i niesamowicie wulgarny charakter tych działań. Polacy to zobaczyli i to opozycję skompromitowało - stwierdził były szef rządu… 
Prowadzący wywiad nagle incydent z Gniezna porównał do "pierwszego zamachu na księdza Jerzego Popiełuszkę". - Tak, i to przez tych samych ludzi, którzy go potem zamordowali. Wtedy to były kamienie, teraz jajka, ale jest to równie niebezpieczne dla pasażerów. Nie przeszkolony kierowca zwykle reaguje na taką sytuację nagłym skręceniem kierownicy, próbą uniknięcia zagrożenia i odjechania w bok, co często powoduje wypadek - odpowiedział Kaczyński. Jak następnie oświadczył: "kierowcy byli na szczęście przeszkoleni, kolumna ani drgnęła". - Sam fakt, że rozmawiamy, czy wskutek działania ludzi opozycji doszło do wypadku czy nie (??), pokazuje z kim mamy do czynienia - zakończył prezes PiS". (tutaj) 

Z takimi bzdurami komponują się opisy zła dziejącego się WSPÓŁCZEŚNIE w Kościele.pl:
"- Pytanie, jak to możliwe, że taki człowiek - niedojrzały osobowościowo i zdeprawowany moralnie - został wyświęcony na księdza ponad 20 lat temu (…) oraz jak to możliwe, że człowiek tak zaburzony seksualnie był prawą ręką kilku biskupów w Białymstoku - komentował w programie "Newsroom" WP ks. Andrzej Kobyliński z UKSW. - W sprawie księdza Andrzeja Dębskiego, taką "wiosenką na torcie" jest fakt, że on nie tylko sprawował wiele bardzo ważnych funkcji społecznych i kościelnych w kurii białostockiej, ale także był prefektem do spraw wychowawczych w białostockim seminarium, to znaczy był główną osobą odpowiedzialną za wychowanie młodego pokolenia księży w archidiecezji białostockiej…".

Owszem, krucjaty prowadzi się również i dzisiaj w Kościele - skądinąd szlachetny poryw walki z alkoholizmem w sierpniu. Ach to piwo bezalkoholowe i jego reklamy ("W tegorocznym Apelu Zespół KEP ds. Alkoholizmu itd. analizuje wpływ reklamy alkoholu na życie społeczne."). A ja znam takich, którzy je piją i lubią nie oglądając z racji obowiązków rodzinnych tv itp. ;-)
Skoro potrafią z czymś walczyć, to dlaczego nie z fałszem, hipokryzją, które stały się chlebem i monetą rządzących katolików polskich?? To ma być obraz i podobieństwo? Czego? Biblii? Dekalogu? Prawo-rządności i konstytucjonalizmu?? Kojarzy mi się z "krucjatą" katolickiej cywilizacji w Ameryce Południowej. Oczywiście, wszystko można zmanipulować w katechezie powszechnej. Katoliccy/katolikami mieli być-są misjonarze, ale nie katolickie wojsko... Czujecie analogię z pseudokatolickim PiS-KEP-ustrojem??

"Zespół KEP podkreśla, że ochrona młodego pokolenia przed zgubnymi skutkami reklamy alkoholu jest obowiązkiem instytucji państwowych i samorządowych. Autorzy Apelu zwracają uwagę na wielką odpowiedzialność za wychowanie młodego pokolenia w trzeźwości."
Drodzy, kochani biskupi - a odpowiedzialność za wychowanie młodego pokolenia do prawdy, w prawdzie i życia w nieustannym dialogu w i z kulturą współczesnego świata i w ogóle????
 
W USA właśnie zapadł wyrok sądu na twórcę fake-newsów i teorii spiskowych. Prawda JEST. I jest prawdziwa jak ojciec i matka! 
BTW. a Orban jaki jest każdy widzi (pissowskie Porozumienie Prawicy chciało stworzyć na wieki swój ustrój - drugi Budapeszt w Warszawie)! Interesy z Węgrami jednak robią nadal. PiS-biznes z węgierskim przestępcą w tle (biznesowym partnerem Orlenu i prezesa Obajtka ścigany europejskim nakazem aresztowania)! No bo szef MOL (odkupili 417 polskich stacji paliw sieci Lotos) został skazany zaocznie na dwa lata więzienia. A za ten sam proceder korupcyjny, jego partner, premier Chorwacji Ivo Sanader został skazany na sześć lat bezwzględnego więzienia [za przyjęcie łapówki 10 milionów euro od przedstawiciela węgierskiego koncernu MOL w zamian za umożliwienie mu uzyskania dominującej pozycji w chorwackim przedsiębiorstwie paliwowym INA]. Ot światek, także węgiersko-katolicki, a jakże.

A w super katolickim radio "Maryja" częsty gość Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro​ moę powtarzać swoje podręcznikowe (HiT), wiekopomne-katolickie tezy, np. "Bo tutaj nie chodzi o sądownictwo, o praworządność. Im chodzi o zmianę władzy w Polsce. Oni chcą Tuska - niemieckiego de facto, w sensie politycznym, kolaboranta - ustanowić premierem polskiego rządu"! Cały SUPER KATOLICKI rząd PiS głosi "dobrą nowinę" dniem i nocą. Np EURO-posłanka Beata Mazurek, była rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości, w latach 2018–2019 wicemarszałek Sejmu w ostatnim wpisie na Tweeterze - "Benzyna tańsza, podobnie cukier, węgla nie zabraknie, magazyny gazu pełne, podatki obniżone, wkrótce 14-stka dla emerytów, wyprawka szkolna zapewniona. Martwię się o samopoczucie opozycji, ale życzę miłego weekendu". NO I KOŚCIOŁ ROŚNIE W SIŁĘ, A LUDZIE ŻYJĄ DOSTATNIO OD BUGU PO ODRĘ ;-)  

PS.1
Z pomocą przychodzi mi najnowszy post z Facebooka. Autor? Prof. nzw. dr Klaudiusz Święcicki, Prorektor GSW Milenium, Dziekan Wydziału Nauk o Kulturze i Turystyce - "Kościół katolicki w kryzysie, spadek liczby wiernych, upadek moralny duchowieństwa, tumiwisizm świeckich. Tylko co ma odpowiedzieć sobie człowiek, który chce pozostać w Kościele katolickim, ale otwartym wobec współczesności i jej wyzwań? W Kościele, w którym duchowni nie panoszyliby się tak, w którym szeroko dostępne byłoby całe bogactwo refleksji teologicznej i nie szykanowano by teologii opozycyjnej wobec aktualnej linii Watykanu (np. w Polsce, w której dominuje ciągle konserwatywne, w wielu przypadkach już anachroniczne, nauczanie Jana Pawła II)? W którym uwzględniano by poglądy współczesnej nauki (np. tożsamość niebinarna, LGBTQ+, antykoncepcja, ale też badania przyrodnicze, astrofizyczne, społecznie czy humanistyczne) i rozwój społeczny (demokracja liberalna, związki partnerskie, naprawdę pełne uprawnienie kobiet, w tym uznanie wolności wyboru kobiety w sprawie aborcji itd.) W którym toczono by nieustanny, rzeczywisty dialog z inaczej myślącymi, a nie pouczanie i pyszne przekonanie o własnej wyższości etycznej. W którym zwyciężyłoby przekonanie, że katolicyzm (i całe chrześcijaństwo) cały czas odkrywa PRAWDĘ dzięki Objawieniu, Duchowi Św. i ludzkiemu Rozumowi, a nie posiada jej ostateczną wersję. Że Kościół katolicki (w sensie doktryny, instytucji i ogółu wiernych) często sam błądzi. I obok niewątpliwych zasług: duchowych, etycznych, intelektualnych, społecznych, rozszerzania praw człowieka, w obszarze szeroko pojętej kultury i sztuki - ponosi też swoją część odpowiedzialności za zbrodnie, ludobójstwa, zniewolenie człowieka, przyczynienie się do zagłady całych cywilizacji. 
Osobiście rozwiązuję te problemy określając siebie jako: człowiek, chrześcijanin, katolik. I ta kolejność jest dla mnie ważna. Mając też swój rozum i swoje sumienie, które jest ostatecznym wyznacznikiem mego postępowania, nawet jeśli aktualne nauczanie papieskie, dogmatyka czy aktualna etyka mówią inaczej. Na tym polega moja wolność, której nieodłącznym składnikiem jest odpowiedzialność i świadomość konsekwencji. Nie wszystko co chrześcijańskie, a tym bardziej katolickie, jest godne szacunku i utrwalenia w tradycji. Zresztą tradycja jest historycznie zmienna. A „Biblia” - Słowo Boże – podlega nieustannemu procesowi interpretacji i reinterpretacji (inaczej zresztą chrześcijaństwo nie wyłoniłoby się z judaizmu). I może w tym nadzieja" (tutaj, post i dyskusja w komentarzach pod nim).

PS.2
Jakąś nowością jest dla mnie debata Macierewicz vs. Bosak na temat sytuacji międzynarodowej, polskiej polityki zagranicznej, gospodarczej i... (właśnie) o światopoglądzie (tutaj)! Oby takich było jak najwięcej. 

***

wyzwania na miarę       

        /człowieku poznaj samego siebie/

są tylko dla człowieka (ludzi)
tak jak różni jesteśmy
mamy możemy
radzić sobie z wyzwaniami
życiowo-egzystencjalnymi
rozwojowymi
zawodowymi
cielesno-seksualnymi
duchowo-intelektualnymi
(seksualnością-duchowością itd)

prawda się daje całe życie
poznaniu i kontemplacji

       (czwartek, 4 sierpnia 2022, g. 15.01)

***

bywałem w raju

       /nasza fenomenologia codzienna jak chleb/

chcę głosić wszem wobec
chyba nawet powinienem
choć z pewną nieśmiałością
że bywałem w raju naukowo
bo na ludowo to w siódmym niebie

wejść wyjść z świadomości
a przynajmniej wejść głębiej

nieśmiałość nakazuje prawda
rozdźwięku między niebem i ziemią
zawiniona a czasem chyba nie
wobec ziemskich obowiązków 

bywałem w raju 
od kiedy 
chyba od zawsze czyli urodzenia 

od ramion Matki bezpieczeństwa 
miłości rodziny i domu 
od wakacji w Annopolu 
na Królewszczyźnie u MBA 
w sanktuarium z wieczorną modlitwą 
o ogromnych smokach 
lwach i obawach pokonanych

rajem jest było słuchanie fug Bacha
śladem matematyki wiecznej
na firmamencie najwyższym
i oczywiście czytanie Tomasza Manna

w raju przywitałem Polaka-Papieża
duchem nocnego szpitalnego dumania
jeździłem za nim trop w trop
lektura po lekturze
słowo po słowie
litera po literze
do końca (na pewno do 2003)

cały pobyt w Taize był rajem
z lekturą Dobrej Nowiny odkrytą
we łzach głębi odnalezionej
niebywałej nieoczekiwanej
że są takie miejsca na ziemi
że jest więcej takich ludzi
osobowych jak ty ja on ona
ze wszystkimi ideałami kultury

raj u kamedułów na Bielanach
raj w Kodniu i nad Jeziorakiem
na sali i w kaplicy Legionowa
z nowoczesną rzeźbą w betonie
zamalowanego dzisiaj Jezusa
w trzech nie jednej postaci

może też bywał na pielgrzymkach
wysiłkiem ciała duszy wiary i rozumu

*

dzisiaj mnie czeka w spisie treści
publikacji naukowych konferencji
ukrytej fenomenologii
tego wszystkiego co się nam daje
w rzeczywistości drogi-prawdy-życia
bez cenzury polityki i karier
schematów uprzedzeń

w miłości intelektualnej pragnąc
człowieka-osoby świata nawet Boga
poznać w aspektach istotowych…
i konstytutywnych
by być najbardziej
ze wszystkich sposobów możliwych
człowiekiem podmiotem samoświadomym
osobą w jedności największej z możliwych
teraz i na wieczność amen

garść tutułów zacytuję:
sztuka jako objawienie Życia
tajemnica widzialności (jawienia)
wewnętrzna świadomość czasu
sztuka fugi Bacha jako…
artystyczny wyraz momentu bycia 
w filozofii Martina Heideggera 
(plus moja momentologia osobista
od czasu spacerów w lesie Legionowa
i spotkania z Taize w Erfurcie 1980)

brak czy wszechobecność (artykulacji) 
aktualność rozważań Ingardena dla fenomenologii
paradygmat neopragmatyczny w estetyce 
źródłowe doświadczenie sztuki u Heideggera
anamorfoza dzieł sztuki w fenomenologii Mariona
i tym bardzo podobnie
co jest analogiczne a co konkretne w życiu osób
metafizyka się kończy
fenomenologia ciągle rozszerza
wraz z każdą każdym myślącym
podmiotem samoświadomości (wiary i rozumu)
konkretnej drogi-prawdy-życia

       (wtorek, 2 sierpnia 2022, g. 18.00)

***

tylko człowiek-osoba

       /gwiazd i dziur chyba nikt nie neguje/

polityka i etyka
powstaniec warszawski i premier
na jednej scenie życia
jeden drugiego nie (z)rozumie
w największych życiowych wyzwaniach

co widzi polityczny komentator
czy wyżej i bliżej prawdy
jest polityk-premier
bo to uroczystość państwowa
czy kombatan(ka)-powstaniec
bo to rocznica historii
gdzie leży pamięć i tożsamość

co widzi dusz-pasterz
co można znaleźć w świadomości
  
może lepiej to co odległe
może coraz gorzej co bliskie
w podmiocie świadomym najbliższe

miliony lat świetlnych
mierzą czas i przestrzeń
gwiazdy tam powstają i giną
supernową znalazł nowy teleskop
jakby na niego czekała

jedni widzą to drudzy owo
czym jest jedność człowieka-osoby
jego (mojej) wiary rozumu uczuć
mojej zawsze drogi-prawdy-życia
mojego podmiotu świadomości
to są moje na zawsze tematy

tylko człowiek tak ma
może pomijać nawet lekceważyć
różne wymiary istnienia
zaniechać poszukiwań jedności
nie tajemnicy liczby
ani tajemniczej cząstki materii
ale sensu wszystkiego

tylko człowiek zna dwie rzeczywistości
tę liczbowo-materialną i biologiczną
i tę duchowo rozumną świadomości
to samo może różnie przeżywać
unosić się albo tylko znosić

znają te stany rzeczy-w-świadomości
ludzie ludy wszystkich półkul
dzisiaj chyba najmniej na Zachodzie
zwyczajnie bo nie chce im się
wolą konsumpcjonizm

tylko człowiek-osoba
w pracy swego czoła tego dochodzi
co bywa mu dawane za darmo
poetom świętym mnichom buddyjskim
szamanom północy czarownikom południa
tajemnicę zamiany przeżyć podmiotu
przynajmniej siły przeżywania i czucia
może tylko człowiek-osoba tak ma
  
mnie tobie jeśli chcemy w Annopolu
całą naszą drogą-prawdą-życiem
na wszystkich drogach przeżyć i poznania
w Taizé Legionowie Kodniu i u MBA
w człowieku Andrzeju Madeju i w Mannie
ideały gdzieś w kimś się spełniają

wznoszą się i opadają na-tchnienia życia
w twórczych porywach
w konieczności pisania
twórczego życia osoby
bo taką ma naturę w kulturze
i z powrotem

       (wtorek, 2 sierpnia 2022, g. 12.29)

***

Galilea i Annopol

w młodości bym o to nie pytał
nie wstawiał w tytuły
ale dziś to co innego
całkiem naturalne
że taką perspektywę wybieram

Jezus jak był jest osobą
ani Żydem w chałacie
ani księdzem w ornacie
  
tu jest mi najbliższy
najzwyklejszy i we mnie
całą drogą-prawdą-życiem
być sobą

       (poniedziałek, 1 sierpnia 2022, g. 17.00)

***

najważniejsze na świecie

         /ani polityka ani ani.../

na tym świecie
więc w ogóle
są według mnie
relacje rodziców i dzieci

jeśli miłością są
wypełnią sens istnienia
świadomych istot
najwyższych bytów na ziemi

z każdym dniem
będą się do-i-wykonywały
do pełni szczęścia
teraz i na wieki

     (sobota, 30 lipca 2022, g. 16.07)

***

poznanie kontemplujące (a)

       /chciałbym buszować na tamtym terenie/

dzięki pisaniu poznałem
ten stanów stan
upragniony
myślenia i poznania
kontemplującego

zachodzi na innym poziomie
niż codzienność bytującego
w ziemskich rutynach

nie mogę go sam wywołać
choć upragniony
inicjuje go coś innego
niż zwykła wola bytującego
bo komuś się coś chce

to myślenie jest inne
nie dlatego że chcę
bo jest upragnione oczywiście
ale że co innego je inicjuje
ale co 
oto jest pytanio-zadanie
tak poznającego
tak myślącego
tak bytującego (istnieniem)

nie wiemy za bardzo co
bo zbyt słabo znamy
strukturę świadomości

funkcjonalności rutyna zasłania
aspekt istotowy i konstytucyjny
całej rzeczywistości
jaką poznał człowiek
siebie-osoby świata i nawet Boga
całą drogą-prawdą-życiem
jak podpowiada Jezus z Nazaretu

poznanie kontemplujące (b)

jak pomaga pisanie
w poznawaniu istnieniu
człowieka-osoby

w sumie to proste
każdy chyba ma takie przebłyski
piszący zatrzymuje utrwalając
co wymaga dalszego myślenia
myśłlenia-istnienia-kontemplującego
którego własną wolą sobie nie damy
ono się zjawia (przychodzi)
i to jest zadanie fenomenologii
nie tylko życia
bo wszystkiego i aż-też teologii

       (sobota, 30 lipca 2022, g. 12.44)

***

ja i świadomość (w podróży 3)

       /moja fenomenologia życia/

czy świadomość się ma
czy się nią jest
choć czasem jej się nie ma
można ja tracić lub śnić
  
z innej strony
nabyć jej nie można
inaczej niż żyjąc
kupić za skarby się nie da
  
czy świadomość miewa kłopoty
analogicznie jak my
no nie w swej istocie (konstytucji)
mało specjalistów ją bada
  
ja problemy mieć mogę
ale nie moja świadomość
w której problemy owe zapisują się
tylko co najmniej i najwyżej
  
i to by było na tyle
na obecną we mnie chwilę
po zapytaniu żony zza drzwi
czy mam jakiś kłopot (w łazience)

       (środa, 27 lipca 2022, g. 13.15)

***

w podróży (2)

każda ma sens
inaczej byśmy nie podróżowali
do sensu i w sensie każdym
każda chwila ma swój sens
jeśli w nią się wczytamy
wkręcimy większą świadomością

może nawet sens jest świadomy
a nieświadomego nie ma
bo jest tylko w i dla człowieka
podróż zaprasza do niego

stres można zmniejszyć pokonać
świadomością sensu kazdej chwili

         (piątek, 15 lipca 2022, g. 13.38)

***

w podróży (1)

          /swego rodzaju albo albo/

najpierw jest czekanie
przygotowania
wyjazd lot i tak dalej
doświadczań przeobfitość

stres na stare lata
chcę oswajać
do granic możliwości
odkryć i pisania

poddać chwilę świadomości
chwilę podróżną życia
co i jak objawia fenomenologią życia
fenomenologii istnienia

technologia podróży to za mało
dla mnie w stresie
pakowanie bagaży i lekarstw
ważenie kontrola podróznych itd.

z wielu rzeczy i spraw się wyłączam
wyłączyć się trzeba
by spłynąć poniżej i wyżej
powszechnego ludziom istnienia

nie zatrzymam się na powierzchni
zdarzeń jak lecą
bo musiałbym się wyłączyć
z przeżywania istnienia osobowego

utrzymać świadomość istnienia
aspektów najgębiej nam danych
istotowych i konstytutywnych aż
przyjęło się w nauce fenomenologii

świadomość najgłębsza
dociera do i utrzymuje sens świata
przecież nie maszyny na drodze
i procedury prawno-podrózne

         (piątek, 15 lipca 2022, g. 10.47)

***

pewność i nie

żyjąc
chcemy i warto
dorosnąć największych tajemnic
no nie

ja z pewnością
i wiem
że są niepewności
takie stany rzeczy i życia
co Niemcy znają jako reisefieber

ale przecież żyjąc dość długo
dożywa przeżywa się i pewność
warto robić jej katalogi
bo tak ostatecznie
najlżej z nią odchodzić
jak mawia się o śmierci

     (czwartek, 14 lipca 2022, g. 19.12)

***

centymetr i psychologia

              /światy kultura rzeczywistość/

dwa światy różnie mierzymy
może jedną i wiele rzeczywistości
nie wszystko centymetrem i wagą
co odkrywamy zatem psychologią

inny świat dostajemy na początku
w powszechnych dziejach (i) kultury
jak i życiu człowieka z noworodka
długo osoba się rodzi i dojrzewa

lewicowcy zamykają się w materii
często zupełnie bez potrzeby
i wtedy nie chcą innego rozumieć
ani ja ich mogę i omijam

co odkrywamy sobą i inaczej
jeśli tego by nie było
nie bylibyśmy sobą
nie byłoby świata człowieka i kultury
  
psychologia antropologia fenomenologia
nie tylko duch metafizyka materia
każda potwierdza nam świadoma chwila
nie tylko podręcznikami nawet z hitem
  
skoro jest człowiek na ziemi w Kosmosie
więcej poznaje niż cyfrowe maszyny
gdy sam do maszyn się nie zredukuje
gdy pełnią żyje oddycha w wieczności
  
są aspekty istotowe i konstytutywne
dla człowieka miłości intelektualnej
minie i nasza epoka a inna nastanie
otwarta bardziej na wszechrzeczywistość

wszechrzeczywisty wszechstronny JEST
po co komu przycinać do swoich ramek
którym przeczy chwila świadomego istnienia
w nas osobach samoświadomych

maszyny nie wszystko poznają
nawet badając procesy mózgowe
wykryć a poznać to są różne sprawy
nie ma nie znam podmiotowych maszyn

egzystencjalne znaczy (naj)więcej
ponad cyfro-maszyny i politykę
ze znanych tu bytów (ziemskich)
tylko człowiek jest egzystencjalny

       (środa, 13 lipca 2022, g. 10.40)

***

wokoło śmierci

         /śmierć życie i Dobra Nowina/

o śmierci pisał Norwid
wielu poetów też potrafi
każdy wczytać się może
w ich księgi

ze zrozumieniem kto myśli
wiecej niż nie myśli
homo sapiens powinien gatunkowo
a nie wyczyniać miesięcznice

chciałbym
by i na mojej trumnie
wiatr przewrócił
okładki Dobrej Nowiny

przecież nie Kapitał Marxa
i inne wymysły materialistów
zamykających człowieka
w upierdliwe podręczniki

     (wtorek, 12 lipca 2022, g. 10.16)

***

o tempora… bez mores

chodzi mi po głowie już długo
dziedzictwo kultury świata
od tysięcy lat
na obyczaje nie narzekam
o curva więc nie dodam
zakrzywiona jest czasoprzestrzeń
ale nie życie nasze czyli osób
które ma początek i koniec

z prostego toru w naszych dni połowie
zawołać już nie mogę mając lat 69
co mogłem już przeżyłem w istocie
coś jeszcze póki życia się zdarzy

od wtorku próbuje fotomontażu
naszego spotkania
czterech takich w Ławrze
i Złotym Linie

ławra odsyła do Greków
i chrześcijańskiej tradycji
zadajac głębsze myślenie odwiedzającym
choć o to nie pytaliśmy gospodarza
koncentrując uwagę na sztuce hippicznej
pedagogice jeźdźca i konia ujeżdżania

spotkanie jakby ponadczasowe było
Apokalipsa nam nie straszna
nawet na czterech koniach
naturą i kulturą w nas już ujarzmiona
Bóg to coś (i w nas) najlepszego

        (sobota, 9 lipca 2022, g. 10.55)

***
 
coś (to) jest

moje doświadczenie mówi coś
to znaczy bardzo bardzo wiele
Miłosz noblista mówił to
doświadczał tego nawet nocą

Teresa z Avila znała duszę i ducha
Ignacy Loyola miał metodę odnajdywania
kwadrans nawet w najgorszą burzę
tak to jest i działa w człowieku-osobie

kiedyś brzmiałoby mi jak teoria
dzisiaj wiem że to jest
jest bo było w ogóle i w mojej biografii
a mnie zostało dane rozumienie (tego)

na wszystko jest i przychodzi czas
kto poszukuje znajduje kontempluje
byleś ty ja my i w nas podmiot byli otwarci
na prawdę aspektów konstytutywnych

tego że coś jest bo wcześniej coś było
kto jedność w całości znajdzie szczęśliwy
tego się nie wymyśla (pozna z podręcznika)
bo to jest osobowa droga-prawda-życie

to co uświadomione przeżyte sobą w sobie
nie matematyka teorii nawet metafizycznych
kim jest człowiek który nie zna siebie
bieda biada i współczuję

     (poniedziałek, 4 lipca 2022, g. 10.25)

***

kościół na metafizyce
 
kościół który nie chce mnie znać
nie może być moim kościołem
jest kościołem teorii
na metafizyce świętego Tomasza
dobrej może na stare czasy

kościół który nie rozumie
ani przyjmuje znaków
czasu swego nawiedzenia
niestety jest możliwy
jak widzimy czujemy przeżywany
najboleśniej od 7 lat

nie Kościół soborowo-synodalny
nieznający intencjonalnie Jana Pawła II
tego od fascynującej przygoty
i postawy miłosci intelektualnej
o czym nie chcą słyszeć mówić oni
klerykalni księża wierno-wyznawcy i biskupi
na posłuszeństwie struktur metafizyki
wcielonych w nich hierarchię anty-kultury
kościół anty-dialogu i nie-wspólnoty
nie w świecie współczesnym

kościół na Jezusie Dobrej Nowiny
jest inny
fenomenologiczny
przepełniony osobowym byciem
czuciem myśleniem
czyli na fides et ratio

Jezus żył myślał czuł przeżywał
jakby pierwszy wśród żywych
po kres nieistniejących granic
dobra
złu granice wyznaczający

to nie jest mój Kościół
który znać człowieka nie chce
nie chce by człowiek był jego drogą
i przyszłość zależała od kultury

staje się formą organizacyjną
muzeum tradycjonalizmu
może już nawet wydmuszką
opór klerykalny go niszczy (zniszczy)
czekamy nowych soborowych pokoleń
tych zakochanych od Dobrej Nowiny

      (poniedziałek, 4 lipca 2022, g. 10.52)

***

miejsce bezpieczne

            /w 112 rocznicę sanktuarium MBA/

można tu usiąść w cieniu lipy staropolskiej
twórczego ducha wspomaga od zawsze

wiele drzew tu rośnie
najstarsze sadzili niemieccy osadnicy może
przed ponad 200 laty
inne - wiem z zapisków rodzinnych prababcia
czyli siostra od serca i przyjaźni Prusa
opowiadają coś smukłe rosłe grubaśne
szumią nam tożsamoscią konstytucyjną

my posadziliśmy niewiele
aronie jabłonie czereśnię i iglaki

nie drzewa są jednak tajemnicą miejsca
ale historia w całości odpoznawana
z doszukaniem odczytaniem jedności
w pocie pracy swego czoła

tu Polska oddycha
od zenitu wszechdoskonałości
brana tęczą zachwytu
noca i dniem
rodziną i poezją Norwida
rzeźbami Jackowskiego
wojną pokojem solidarnością
zagonem na Korosteń i ofiarą Katynia
z Virtuti Militari na placu boju

dzisiaj służy czuciem bezpieczeństwa wnukom
polskim rodzinom w łańcuchu pokoleń

         (sobota, 2 lipca 2022, g. 20.19)

*** 

jak się czujesz

           /człowieku XXI wieku/

metafizyki nie obchodzi
jak się czujesz
mówi ci co i jak jest
a ty masz się dostosować

lewica jest materialistyczna
nie obchodzi jej stan ducha

więc gdzie szukać ratunku
rozumie cię fenomenolog/ia

Kościół na metafizyce cały
Potrafi być okrutny
wiara i rozum
go nie dotyczą

(sb. 2 lip. 2022, g. 11.47) TU- 

***

nowa tożsamość (dziadka)

        /kim jestem co robię z kim i z powrotem/

na stare lata rodzę się na nowo
dostaję nowszą tożsamość
od wnuków

pierwsza była tożsamość dziecka
potem ucznia młodzieńca studenta
działacza wolnościowo samorządowego
męża ojca katechety

dostaję nowszą tożsamość
oni poznają siebie i świat
pozwalają mi w tym uczestniczyć
fenomenologia życia otwiera
oczy serce perspektywy bycia

     (czwartek, 30 czerwca 2022, g. 20.00)

***

trwać w zachwycie

     /człowiek umie sam sobie przeczyć/

myślę
każdy znać powinien
chwile zachwycające
i trwanie

dane jest nam
taka możliwość
rozum by uznać
wola by trwać

biedni materialiści się boją
wejśc w te rejony istnienia
jakby zagrażały integralności
ideologii i światopoglądu ich

trwanie w zachwycie
ma odpowiednik w religii
kontemplowanie w duchu
tego co jest

taka natura człowieka w kulturze
tego kto otwarty na calość JEST
bez cenzury automaterialistów

(czw. 30 czer. 2022, g. 14.23) TU- Rok Norwidowski - widziane ze Strachówki

 
SPOJRZENIE WIARY I HISTORII

                   /biskupowi Romaniukowi/

spojrzą i uwierzą
tak jak ów drugi uczeń
biblii warszawsko-praskiej
zobaczył wszystko i uwierzył

Światowe Dni Młodzieży 2016
miały swój przystanek
tydzień w diecezji naszej
wśród nas tu w Strachówce

a my żywi jesteśmy świadkami
tego wielkiego wydarzenia (cudu)
w żywym Kościele Powszechnym
Żywego Jezusa Boga między nami

jedno spojrzenie na małą grupę
dzielenia się wiarą i rozumem
z księdzem Guido przy krzyżu
na naszym zakręcie dziejowym

       (czw. 3 sierpnia 2016, g. 10.18)

Rok 1994, Strachówka, przed Urzędem Gminy, koniec I kadencji. 
Spotkały się dwie reformy
r. samorządowa w Polsce (1990) 
i r. adm. Kościoła w Polsce (1992)