Ale nam biskup zada艂 prac臋!
Przez to, 偶e zabra艂 nam proboszcza Antoniego w Roku Kap艂ana, ka偶e nam rozbiera膰 jego osob臋 i jego kap艂a艅stwo na kawa艂ki. Takie rozstania, obiektywnie patrz膮c, rodz膮 stres. A tu jeszcze dochodzi wymiar teologiczny. Tylko biskup, zarz膮dzeniem administracyjnym, mo偶e spowodowa膰 rozw贸j teologiczny podleg艂ej mu wsp贸lnoty. No bo kim jest kap艂an? Kim by艂 Antoni w naszym 偶yciu? Ca艂ej wsp贸lnoty Strachowskiej, tej zasiedzia艂ej, i tej przyjezdnej z Warszawy, na letnisko i do rodziny? Dla naszych rodzin, nas osobi艣cie, naszej szko艂y, naszej gminy?
Bo przecie偶 „ w tym 偶yciu nic straconego nie ma / …/ wszystko jest zmieniane na to偶samo / …/ i 偶adna 艂za, i 偶adna my艣l, i chwila, i rok / nie przesz艂y, nie przepad艂y, ale id膮 wiecznie”. (C.Norwid, Do Stanislawy Hornowskiej)
Piszmy wsp贸lnie t臋 ksi膮偶k臋, „Rozmy艣lania wiejskich parafian (z Rzeczpospolitej Norwidowskiej)”.
wtorek, 18 sierpnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prze艣lij komentarz