Takie wydarzenia prze偶ywa si臋 raz w 偶yciu, dlatego dzia艂aj膮 jak sakrament. Przynajmniej na mnie. Sakrament to "znak i narz臋dzie". I tajemnica. Wszystko to by艂o 23 sierpnia 2009, w kosciele w Starch贸wce, podczas po偶egnalnej mszy swi臋tej ksi臋dza proboszcza Antoniego.
Ksi膮dz sie przenosi do Sulej贸wka-Mi艂osnej, tajemnica pozostaje. Zwyczajny ksi膮dz. Zwyczajny-niezwyczajny. 16 lat temu pyta艂em znajomego ksi臋dza o nowego proboszcza, kt贸ry mia艂 do nas przyj膰 z Mi艅ska Mazowieckiego us艂ysza艂em, 偶e nie wie co powiedzie膰. Gdy dopytywa艂em o jakies szczeg贸lne "koscielne" zainteresowania odpowiedzia艂 "Kosci贸艂 katolicki", co mia艂o znaczy膰, 偶e nie jest zwi膮zany z jakims konkretnym ruchem. Inaczej m贸wi膮c "wolny strzelec".
Potem dowiedzielimy si臋, juz od samego Antoniego, 偶e po seminarium zg艂臋bia艂 wiedz臋 w Instytucie Studi贸w nad Rodzin膮 w 艁omiankach. I 偶e w parafii w Brwinowie by艂 silnie zwi膮zany z Oaz膮.
Zwyczajny ksi膮dz w Kosciele Katolickim - dobra definicja w Roku Kap艂ana.
Nie zamierzam gloryfikowa膰 Antoniego, ksi臋dza. To sprawa Wiecznosci. Ja, my, te偶 d艂ugo nie moglismy go rozgry偶膰. I czy w og贸le komus to si臋 uda艂o?
Zwyczajny ksi膮dz. Sprawnie odprawia msz臋 swi臋ta, nie przed艂u偶a, m贸wi pi臋kne, przemyslanie, kr贸tkie, przygotowane kazania. Po 37 latach kap艂a艅stwa ciagle je pisze! Niesamowite, trzeba do tego mie膰 jak膮s (extra) wewn臋trzn膮 dyscyplin臋. Introwertykiem nie jest! Nie rozpatruje spraw na tysi膮c jeden sposob贸w. Dzia艂a. Uraz nie zachowuje. Przebacza chetnie i z serca. Ma pogodne usposobienie, jest towarzyski, goscinny i otwarty. Jego st贸艂 bywa zastawiony obficie.
Nie jest pretensjonalny, sztuczny, niczego sobie nie dodaje. Jest sob膮.
Panegiryk贸w te偶 wypisywa膰 nie mog臋. Nie jest to w moim zwyczaju, a poza tym, z ka偶dego s艂owa przecie偶 trzeba sie rozliczy膰. (cdn)
poniedzia艂ek, 24 sierpnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prze艣lij komentarz