środa, 24 czerwca 2015

Moja parafia, gmina, nasz Kościół, nasza Polska



PS.
To wszystko, co poniżej, już gdzieś było. Większość na tzw. mojej ścianie Facebooka, ale też w komentarzach i innych (grupach).

Jest w szkołach naszych religia.
Może zagości i filozofia,
dowartościowanie rozumu i dialog?
By na dwóch skrzydłach szybować coraz lepiej
do kontemplowania prawdy?”

Wiedza, pamięć i tożsamość, samoświadomość, Światowe Dni Młodzieży - Strachówka 2016! - jak się łączą? Odpowiada nam życie, a dokładniej droga-prawda-życie niejednego z nas♥ Jesteśmy Kościołem.
Kiedy i jak, bo już nie "czy", dotrze prawda o Spotkaniu Kościoła Powszechnego w Strachówce 2016 do wszystkich naszych mieszkańców?
Kto zrozumie i weźmie na siebie radość bycia posłańcem radosnej nowiny? Ksiądz proboszcz, Wójt, Radni, Nauczyciele, NGO'sy... ja, Ty, my... w samorządzie, zwanym samorządową wspólnotą lokalną? Niestety, niektórzy księża abdykują z roli duszpasterzy pachnących owcami - kamienie wołać będą.
Kto szybciej - tym szybciej będzie BŁOGOSŁAWIONY. Miłosierdzia dostąpi i miłosierdzie będzie rozdawał. "Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią".

Niektórzy z moich oponentów podnoszą, że „święta, świętowanie kosztuje”? A ile? Nie rozdzielajmy świąt takich i takich. Po co są święta? - skoro kosztują! Po co ŚDM?! Zacznijmy myślenie i rozmowę. Czy większe koszty, czy Dobro?!

Zapraszam myślących i szukających pod wskazany adres :-) Przed nami ŚDM 2016, z przystankiem w Strachówce, Zespół Szkół im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej, stowarzyszenia itd. Wspólnota lokalna (gmina, parafie, szkoły, stowarzyszenia czekają!). Kto im/nam pomoże w rozwoju? No kto!? 

RELIGIJNY KONCEPTUALIZM

gdzie jest człowiek
najlepszy
przeważnie
sądzę że w domu
od kołyski
do śmierci (naturalnej)
w rodzinie

niektórzy by chcieli
żeby w kościele
(znaczy nabożeństwie)
albo na religii w szkole
a tak nie jest

sakrament to sakrament
jest znakiem i narzędziem
każdemu do pomocy
i tyle
a życie to życie

jest jeszcze
najwyższa forma tajemnicy
wtajemniczenia
objawienia
poznania
droga-prawda-życie
wcielone
zbawione
(sobota, 20 czerwca 2015, g. 16.50)

***
ŚDM W STRACHÓWCE 2016

"człowieku
poznaj samego siebie"

jakie będą
nikt nie wie tylko Bóg
od Niego przychodzą
przez ludzi
przez ducha czasu
i papieży

będą takie
na miarę
na miarę Bożego działania
w nas
na naszą miarę
naszej wiary i rozumu
doświadczeń pielgrzymów
drogi-prawdy-życia
którą każdy z nas kroczy
którą przebył
bo nie ma wiary bez myślenia

coś się w historii wydarzyło
wielu widziało słyszało przeżyło
ktoś tej prawdzie uwierzył
ktoś kogoś spotkał
dali się porwać drodze
Duchowi który przemówił
(wolnością godnością osoby)
zapalił i zmienił oblicze ziemi

nie zrobił tego jeden człowiek
nie zrobiły rozporządzenia
wielkich instytucji
ani inna władza i kanony
słowo prawdy wtenczas
wśród nas zamieszkało
niejeden naród zmartwychwstał
(sobota, 20 czerwca 2015, g.9.18)


Prowadzę dalog” z księdzem proboszczem. Na priv Fb. Powiedzieć wszystko. Bez uników, chowania głowy w piasek, pseudo-dyplomacji, poprawności politycznej. Wszystko, całą prawdę, tylko prawdę, samą prawdę... na ile potrafię i się da. Jesteśmy Kościołem. Człowiek jest drogą Kościoła.

Samoświadomość Jezusa! Jaka TO piękna apologetyka ♥ Jaka kopalnia modlitwy, dumania, kontemplacji... Biskup Ryś też ma nam coś o TYM do powiedzenia! Ktoś jeszcze? Czy zgłosi się ktoś z naszej diecezji? :-)
Samoświadomość Jezusa! I moja, Twoja samoświadomość. Bez niej, ani rusz. Ani do ludzi, ani do płota :-)
"Potrafimy w Kościele wymieniać te wszystkie »-izmy«. I to brzmi tak: »sekularyzm«, »modernizm«, »ateizm« i wszystkie inne pieroństwa. Świetnie to opisujemy w Kościele. Jesteśmy w tym specjalistami. [Dopiszmy jeszcze, najmodniejszy dla wielu, zwłaszcza u nas, "GENDERYZM" :-)]. No to opisujcie świat w takich kategoriach. Na pewno was to od razu uruchomi do wyjścia. Już to widzę. I pójdziecie do tego świata. Nie pytajcie o to i nie martwcie się tym. Pytajcie o to, kim jest Jezus”.
Jeden ksiądz postawił pytanie - „A jakie są burze w twoim życiu? Z czym się zmagasz? co nie pozwala ci płynąć spokojnie? (w związku z Biblią, Dobrą Nowiną - „Burza. Komentarz do Ewangelii na 12 Niedzielę Zwykłą”. Moja odpowiedź jest oczywista - „W moim, naszym życiu? Proboszcz, niestety. I ktoś w kurii. Wojnę toczą z nami na całego. I chyba o wszystko, może nawet inaczej interpretują pogodę w Strachówce, w Rzeczpospolitej Norwidowskiej. Z odepchnięciem (pełnym wyższości nad bliźnim siostrą i bratem) dialogu i wszelkiej rozmowy, idą w zaparte i w przemilczenie.
Dlaczego? O co? NIE POWIEDZĄ. Od 2/3 lat, bo kiedyś było normalnie, pięknie, we wspólnocie małej i większej. Z błogosławieństwem biskupa (Założyciela). Z opieką Matki Bożej Annopolskiej od zawsze. Piszę, publikuję, udostępniam na świadectwo. Módlcie się za nas, za parafię i diecezję.”


Papież przeprosił -w imieniu całego Kościoła - za prześladowanie Waldensów, za czyny okrutne... Jest nadzieja, że i nas kiedyś też, za czyny (zaniechania i przemilczanie) niektórych, zwłaszcza w diecezji warszawsko-praskiej. Odpychają od siebie nasze apele, że nas niszczą. Niszczą osoby, historię, pamięć i tożsamość. W imię jakich wartości? Jakie mogą przedłożyć nam wszystkim argumenty serca, wiary i rozumu?

SIC ET NUNC 2015

wsłuchuję się w Polskę
publicystycznych programów
raczej o polityce (bieżącej)
niż o głębi
o rzeczywistości
jaką jest
istotowo i konstytu/cyj/tyw/nie
ale żyję w gminie i parafii
w powiecie i diecezji
kiedyś jeszcze w szkole

gmina mnie zapomniała
parafia nie chce
o szkole zapomnieć musiałem
(niedziela, 20 czerwca 2015, g. 12.00) 

Kandydat zwycięski, Prezydent Elekt i kandydatka na Premiera dużo mówią o słuchaniu Polaków. "Pochylić się nad każdym mieszkańcem/obywatelem. Każdego trzeba wysłuchać... do każdego dojechać, spotkać się, wysłuchać".
Jak to? A ja, katecheta powołany w stanie wojennym piszę i piszę (mówię)... na Berdyczów. Nawet w naszym POLSKIM Kościele nie chcą słuchać, spotkać się, rozmawiać... :-(

Jeśli my milczeć będziemy, kamienie wołać będą. My - w Krakowie, w Strachówce, w Warszawie... Milczący Kościół (my wspólnota, Lud Boży) to cmentarz :-(
Papież, papieże mówią. Coraz bardziej otwartym tekstem! ♥

"Pozwolę sobie mówić otwarcie. Nie chcę zachowywać się jak moralista, ale chciałbym powiedzieć słowo, które się nie podoba, słowo niepopularne, ale także papież powinien ryzykować i powiedzieć prawdę. A więc mówię wam: bądźcie niewinni... Żyć, a nie wegetować...
W spotkaniu z papieżem w Turynie uczestniczyła delegacja z Krakowa, gdzie w przyszłym roku odbędą się Światowe Dni Młodzieży... Powiedział im między innymi, że Kościół "musi nawracać się każdego dnia, poczynając od papieża"... i, że "praca potrzebna jest nie tylko gospodarce, ale i godności człowieka" (F1, Turyn).
Wiem coś o tym, na bezrobociu, po 33 latach pracy w Kościele. Papież upomniał się i o moją godność (także w parafii i diecezji). . ♥
Dobrze, że jesteśmy w Kościele Powszechnym. Nie tylko w lokalnym. Bo jesteśmy Kościołem.

Idiotyczne, absurdalne, demoniczne... hasło/slogan "Polska w ruinie" obraża mnie osobiście. Bo obraża wszystkich samorządowców i członków stowarzyszeń! Wśród wierzących - Kościół w Polsce (Lud Boży)! Rząd (i partie) niech się bronią jak umieją, mają od tego specjalistów. Ale precz od rzucania błotem na samorządy i stowarzyszenia i kościół i... Ile dobra one wykonały!!! Niech Wam ręce, takie bzdury piszące, uschną i jęzory (zła) przyschną do podniebienia ♥

"Pragniemy normalnie żyć... obudziliśmy pragnienie i wiarę, że może być normalnie" (Beata Szydło). Co to znaczy? Co ma się zmienić w mojej , Twojej gminie, parafii, mieście, wsi...?
"Polski, w której wreszcie będzie budowana wspólnota" (Prezydent Elekt A. Duda).
To, co robił do tej pory Kościół w Polsce, samorządy, NGO'sy?! - żeby wymienić tylko niektóre ogniwa jednego wielkiego organizmu, jakim jest społeczeństwo i państwo narodowe! Jak budować wspólnotę odcinając się od nas, od tego, co było, co wolność wywalczyło i położyło fundamenty pod naszą WSPÓLNĄ dzisiejszość. Po pracy dla Polski i Kościoła w gminie, parafiach, szkole – NIE ROZUMIEM TAKIEJ WYKŁADNI WSPÓLNOTY! Rozumienie wspólnoty i realizację na miarę, dało mi dość długie życia, praca jako solidarnościowca, katechety, wójta, społecznika... Wiem, że we wspólnocie najważniejszy jest Dawca! Przyjmując dar stajemy się członkami wspólnoty, a przynajmniej dostajemy taką szansę. Reszta zależy od nas - czy zrozumiemy, że ważne jest "co ja - dla wspólnoty, a nie - co wspólnota dla mnie".

Polityczna i partyjna ocena rzeczywistości - rzeczywistości nie zastąpi, ani nie stwarza. Rzeczywistość rozumiem raczej tak jakoś bardziej... realistycznie i filozoficznie. Mamy (wywalczyliśmy niedawno) wolność polityczną, każdy ma prawo do ocen i promowania "swoich" (osób, organizacji, rozwiązań). Ale partia, to nie naród, ani państwo, ani Ojczyzna. To tylko - partykularna bardzo - organizacja. Ja jestem dumny z czasu (od 1978, do dzisiaj), który dane mi i nam dane było przeżyć i z Ojczyzny, Polski. Z partii - najbardziej się utożsamiam z Partia Dziękczynienia! I z takąż postawą życiową.

Nastąpił czas partyjnych konwencji. A kto ma pomysł na zgromadzenia w gminach, powiatach, stowarzyszeniach, parafiach..., które by dały szansę na spotkanie i rozmowę, debatę, dialog... ponad-partyjny, o Polsce, świecie, człowieku, wspólnocie... i wszystkich naszych dziennych (i nocnych) sprawach? Niechby organizator wziął na siebie tylko trud znalezienia miejsca, sali i moderowania, by każdy miał równą szansę sobą i myśleniem swoim się podzielić.

Boli zwłaszcza zaparcie tych, z katolickich kręgów :-( 
Może partie są w ruinie?! Może politycy?! Ale nie Polska, Ojczyzna moja! Biada Wam, którzyście dali się ogłupić? Kupić? na plewy.
Obraz Polski w ruinie? Proszę bardzo - Transmisja na żywo w TVP2! ♥ Ze stadionu miejskiego we Wrocławiu, ze śmietanką artystyczną, lokalną, światową...
Wrocław - Europejska Stolica Kultury 2016! ♥ 
Czy oprócz mnie jest jeszcze w okolicy ktoś, kto jest dumny z Polski dzisiejszej! Z jej drogi wolności?!
Wielu się Jej zaparło, dla dobra (w imię) interesów swoich partii :-(
Na naszym podwórku zmagania o Polskę idą na całego. Naszym bastionem jest Rzeczpospolita Norwidowska. RzN i długa polska droga wolności, pamięci, tożsamości! A ich, tzn. starzyzny (przynajmniej ich anonimowych i jawnych liderów)? Kościół, tzn. parafia i diecezja. Ksiądz świątobliwy, bo lubi adoracje i konfesjonał, wpada w złość, w gniew zwany świętym oburzeniem, w starciu z codziennym życiem (szkolnym, z pamięcią i tożsamością...). 
Daje to asumpt do smutnej konstatacji, że "oni", księża są wyobcowani z normalności i wyobcowują Polskę. Mentalnie tkwią w innej epoce, innej rzeczywistości. Nie dorastają do wolności. Do szczerości! Do naszej wolności. Do powszechnych praw człowieka i obywatela, także w Kościele (m.in. prawo wolności słowa i wolności przekonań, prawo do dialogu, decydowania o swoich sprawach...). Może gdzie indziej, nie ma to tak ostrej formy, jak u nas, w RzN. Miasta, zwłaszcza wielkie miasta, żyją swoim życiem i interesami. Nie widzą, choć są tacy, którzy rozumieją. Nie porozumiewaliśmy się z redaktorka katolickiego miesięcznika („Znak” o profilu katolickim"), gdzieżby mi tak wysokie progi. Myślimy oddzielnie i samodzielnie, na podstawie spotkań, doświadczeń, wypowiedzi papieskich (wpierw SWII), życia samego... z wiarą i rozumem. Bo mamy narzędzia analizy intelektualnej i uczestnictwo wżyciu Kościoła i świata na ścieżkach myśli współczesnej i odwiecznej. Boże ratuj. Boże dodaj sił.


Dziękuję za przywołanie, przez jedną z Internautek w komentarzu, Bolesława Prusa. Tego od "Placówki", "Powracającej fali", "Emancypantek", "Grzechów dzieciństwa" itd. Mamy rodzinny kult tegoż. (na zdj. Oktawia Głowacka i Emilia Kapaonowa na Powązkach,  przy grobowcu Pisarza, autorstwa brata babci Stanisława Jackowskiego). Historia (i polska droga wolności) także w ten sposób sobie toruje drogę w naszych dyskusjach ♥

Nie sięgnęliśmy w dyskusji, w dyskusjach wielu, do korzeni. Jakby tylko partie czyniąc odpowiedzialnymi za stan Polski i za polską mentalność (a także duchowość?!). A jest dużo gorzej, według mnie. Jak porozumieć się w ramach naszych parafii, gmin... które są glebą tak uniesień religijnych, ale równocześnie są glebą tych hejtów (wielu!). Wiara i rozum nie mają gdzie się spotkać w naszych parafiach! U nas nie chcieli nawet spotkania z młodzieżą europejską w ramach ŚDM 2016. Choć jest to wybór diecezji w Brukseli i Gandawie i wielki entuzjazm mieszkańców. Ktoś chciał za nas - wolnych ludzi w wolnym świecie i Kościele Powszechnym - decydować! Nawet w tak przyziemnych sprawach ludzkiej (i religijnej) wolności! Bez żadnej woli dialogu z samymi zainteresowanymi! Jakbyśmy byli pionkami, nie podmiotami i ukochanymi dziećmi Bożymi, bez wiedzy, świadomości itd! Przecież ugodzili w naszą godność! W godność obrazu i podobieństwa Boga w nas. Godność osób, dziedziców Królestwa Bożego, nie przechodniów i obcych... Jakoś się zgodzili w końcu, zatwierdzili, ale jaki klimat stworzyli? Czy zechcą i potrafią naprawić?! Jaką współpracę? Czy w ogóle zdają sobie z tego sprawę? Pewnie odpychają od siebie odpowiedzialność i za to. ZGROZA! Myślę, że możemy się uważać za "poligon" jakiejś przyszłej Polski?! Na ile wygranych? Na ile przegranych?

Bardzo interesująca to była wymiana myśli, opinii. Nie lokalna, polska, dzięki Internetowi. 
Propaganda partyjna, zwana przez PiS przemysłem nienawiści, hula po Polsce. Mnie kojarzy się z własnym doświadczeniem. Żeby nie było wątpliwości, że korzenie są gdzieś głęboko i zarówno płytko zanurzone, hejty na nas idą z katolickiego jądra obecnych układów w gminie i parafii (i diecezji?!). Ostrzeżenie dla Polski. Nadchodzi? Już nadszedł? czas irracjonalizmu w życiu kraju, silnie powiązany z irracjonalizmem (niechęcią do myślenia) polskiego życia parafialnego. "Fides et ratio" czeka na jakieś kolejne/odległe pokolenia? Czy ktoś nam odpowie, dlaczego ta encyklika nie przyjęła się w polskim kościele, tzn. w naszych parafiach, dekanatach, diecezjach.. w ogóle?! 

I tu, na tym, powinienem zakończyć. Ale ktoś napisał to (jednym z autorów jest brat polityka PiS i Polski Razem, Jacka K.) - "Człowieka o pięknej opozycyjnej karcie, więźnia sumienia w PRL oskarżano o związki z WSI i wysyłano do Ruskiej Budy.[...]
W nieustającej dyfamacji [zniesławianiu] rej wodziły dwa portale: Niezalezna.pl (internetowy klon "Gazety Polskiej") oraz wPolityce.pl Michała i Jacka Karnowskich; dołączały do nich Fronda.pl oraz Stefczyk.info, portal SKOK-ów wspierających reklamami i dotacjami wymienione media prawicy. Można tam było przeczytać, że za prezydenta "mamy buraka, troglodytę, nieokrzesańca, pozbawionego kultury, taktu i rozumu". Nazywano Komorowskiego "ćwierćinteligentem", "chamem, prostakiem". "Niepokorni" szaleli z uciechy, nawet wtedy, gdy udało im się sfotografować, jak prezydent zapina sobie rozporek.
Eksponowano wypowiedzi Zbigniewa Ziobry, który porównał Komorowskiego do małpy, czy europosła PiS Ryszarda Legutki. Ten profesor filozofii szacownego Uniwersytetu Jagiellońskiego, były minister edukacji narodowej - niepomny tradycji Kołłątaja i Konarskiego - nazwał prezydenta "prostakiem", "maestro świniowatości" i "świniowatym marszałkiem".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz