pi膮tek, 5 listopada 2021

Zdrada stanu!


Kaczy艅ski uosabia zaprzeczenie 
drogi ludzkiej my艣li (kultury) 
kt贸ra zrodzi艂a prawa cz艂owieka 
i Sob贸r Watyka艅ski II w Ko艣ciele.
Nie cierpi臋 takiego-jego ko艣ci贸艂ka.
To nie jest m贸j 2 tysi膮cletni Ko艣ci贸艂
tylko zabobonno-sekciarski (po)tw贸r, 
to nie jest 艣wiat i kultura wsp贸艂czesna. 
Nie zobrzydzajcie nam Polski i Ko艣cio艂a.

Czy s膮 s艂owa, kt贸re mog膮 ocuci膰 PT Radaczki i Rodak贸w tkwi膮cych na 艣mier膰 i 偶ycie przy oszo艂omie-ideologu z艂a, Jaros艂awie Kaczy艅skim??

Uda艂o mu si臋 z艂o przestawi膰 z dobrem, jedn膮 sztuczk膮 500+, opiecz臋towan膮 jako tzw dobra zmiana. Czego, na co?? Tego nikt nie wie i nie pyta. Zadowoleni z ideologii i donacji 500+ nie pytaj膮 o sens egzystencji. Wszak biskupi i ksi臋偶a s膮 zaprzyja藕nieni z Wodzem, od katedy warszawskiej, po katedr臋 na Wawelu z podziemiami. Kruszy si臋 im kr贸lestwo, uby艂 G艂贸d藕 genera艂 zdegradowany do so艂tysa, a Rydzyka Redemptoryst臋 przeci膮ga prezydent, struktur臋 z艂a w Ko艣ciele nag艂a艣niaj膮 media. I ten trend ju偶 si臋 nie odmieni. „Wiara i rozum s膮 jak dwa skrzyd艂a, na kt贸rych duch ludzki unosi si臋 ku kontemplacji prawdy”. Cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a, w kt贸ry wierz臋, w kt贸rym trwam. Przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury (JPII, UNESCO). JEST PRAWDA poznawalna po aspekty istotowe i konstytutywne, niezale偶nie jak bardzo polityka j膮 zagmatwa, zaciemni, zak艂amie.  

Rozumiem 艣wiat wsp贸艂czesny z ONZ-NATO-UE-prawami cz艂owieka. Rozumiem Sob贸r Watyka艅ski II. A na czym buduje Kaczy艅ski? Gdzie prowadzi kulawy niewidomych? 
  
Od pocz膮tku roku prowadze podstron臋 pt Rok Norwidowski 2021 - widziane ze Strach贸wki. Na pocz膮tku tej strony umie艣ci艂臋m preambu艂臋 (jakby). Ona wiele, a moze wszystko, wyja艣nia.
Nie jestem m膮dry sam z siebie, ni z gruszki, ni z pietruszki. Bardziej, jak hetman z hymnu, Stefan Czarniecki - ja nie z soli ani roli, ale z tego co mnie boli wyros艂em-wyrastam. Nie pisz臋 referat贸w na zadany temat. 呕yj臋. Prze偶ywam z samo艣wiadomo艣ci膮 sw贸j czas. Zapisuj臋 okruchy, kt贸re w bochen sie lepi膮. Na obraz i podobie艅stwo prawdy jak膮 pozna艂em, jak膮 偶yj臋. Jestem sob膮, swoj膮 drog膮-prawd膮-偶yciem. To nie ja, to te fakty, zdarzenia, donosy rzeczywistosci - mo偶emy nazwa膰 okruchami 偶ycia cz艂owieka w Kosmosie - tworz膮 obraz, kt贸ry tu odczytujecie w zarysie. Blask prawdy, veritatis splendor - bo jak inaczej uj膮膰 to pi臋kno rzeczywistosci cz艂owieka my艣l膮cego, z gatunku biologicznego homo sapiens. 

Nie prowadz臋 ju偶 zapisk贸w w zeszycie, jak w m艂odo艣ci, ale od razu w Internecie, na Facebooku i blogu. S膮-jest w艣r贸d nich "Zapis drogo-cennej wolno艣ci". Jak cennej? Jak u艣wiadomionej i dzielonej z innymi?? W 1979 roku Tadeusz Mazowiecki napisa艂 "Modlitw臋 o dojrza艂o艣膰":
"Niech imi臋 Twoje b臋dzie pochwalone
Ko艣ci贸艂 Ci臋 nie ogarnia
i kraj,
kt贸rego艣 s艂aw臋 w nieszcz臋艣ciu pomna偶a艂
za nasz膮 i wasz膮
wolno艣膰, mi艂o艣膰 i nadziej臋
daj si艂臋 prawdzie
kark贸w wyprostowanie...
  
- Sprawa Haloween a potrzeba nowego soboru powszechnego? Nie s膮dz臋, 偶eby naprawd臋 by艂 potrzebny, skoro nieprzemy艣lany - a zw艂aszcza nieprzedyskutowany jest na dole w parafiach, dekanatach (diecezjach?) Sob贸r poprzedni - i Lud nie wie, o co chodzi. Ale zamieszanie wok贸艂 Haloween jest diagnostyczne bardzo. Dogmatyzacja kultury (i kultu)? Certyfikacja cz艂owieka (chrzest nie wystarczy?) Niezmiennie od 6 lat ten sam gwa艂t rozumu i kultury jest o艣cieniem pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju. Zbudowali fa艂szem, NA FA艁SZYWYM 艢WIADECTWIE. K艂膮mstwo jest ojcem wszelkiego z艂a.
FRANISZKU-Papie偶u RATUJ (prostot臋).

- "koszmar przewlek艂ej inflacji i dewaluacji pieni膮dza" /Gowin, Sowi艅ski.../ - Te komuniukaty musz膮 sta膰 si臋 powszechnymi, jak chleb. PSEUDOKATOLICKI PIS-KEP-USTR脫J K艁AMIE DZIE艃 W DZIE艃 I W NOCY - CZYLI POLAK-KATOLIK W NICH!
  
- W co wierzy PiS? Odpowied藕 - Tylko w wol臋 polityczn膮 Kaczy艅skiego, jako objawienie i wcielenie WOLI BO呕EJ (tradycjonalizmu, z decyduj膮c膮 rol膮 klerykalizmu w wierze, bez my艣lenia czyli rozumu).
艢w. JP II wpisa艂 Rok 1989 w encyklik臋 Centesimus Annus i wieczno艣膰 Ko艣cio艂a Powszechnego.
"Mazowiecki by艂 m臋偶em stanu" napisa艂 Papie偶 Franciszek.
PYTAJMY WI臉C CO UKSZTA艁TOWA艁O WOL臉 PREZESA JAROS艁AWA??
  
- Sojusz tronu i o艂tarza niejedno ma imi臋. 
"w ostatnim czasie polityk-prezydent A.Duda go艣ci艂 u siebie toru艅skiego redemptoryst臋 czcigodnego ojca-dyrektora T.Rydzyka... BO!!! - Polska jest w niebezpiecze艅stwie. Nie ma 偶art贸w. Trzeba pot臋偶nej mobilizacji i jedno艣ci wszystkich Polak贸w. A nie targowicy... Heheszki paranarodowe! M贸j komentator z tamtej strony PiS-艣wiat-bo-nie-tylko-Polski zareagowa艂 natychmiast "Polska dla Polak贸w nie dla psychicznie chorych m艣ciwych zdrajc贸w musi by膰 praworz膮dno艣膰 do艣膰 propagandy z Brukseli a Bie艅kowska to potwur i 偶ycz臋 nam jak najgorzej b臋d膮 g艂odzi膰 W臋gry i Polsk臋 to banda nie damy si臋 w g贸r臋 sztandar i naprz贸d Polsko szkoda 偶e odesz艂a Anglia by艂 sojusznik ale do艂膮cz膮 inni" (pisownia oryginalna)
  
- Czy偶 gwa艂t rozumu i kultury cz艂owieka na ziemi (godno艣ci, prawdo-rz膮dno艣ci...) nie jest zdrad膮 stanu? To偶 wsz臋dzie by by艂. JEST!
Kto ma Wam to powiedzie膰? Przecie偶 nie mamy pasterzy od prawdy i moralno艣ci w polityce, ot co! 馃 M贸j komenator z pisowskiej religii - "Szanowny Premier nie czekaj na przeprosiny nas emeryt贸w nie przeprosi艂 a zabra艂 ioszukal 偶e nie b臋dzie podni贸s艂 wieku emerytalnego tylko dzi臋ki dobrej zmiany mamy od 65 lat ja straci艂em 18 tys, a sam kr臋tacz bierze euro i to ile on gardzi ludzmy .m艣ciwa pod艂a hien*; tak jak reszta zdrajc贸w" (pisownia oryginalna)
  
- Polska nie odebra艂a do dzisiaj, czyli 艣rody 3 listopada postanowienia o karze na艂o偶onej przez Trybuna艂 Konstytucyjny. Wed艂ug procedury po 7 dniach od decyzji kara naliczana jest automatycznie... od 艣rody 3 listopada naliczana zostaje kara na Polsk臋. Wynosi ona dziennie 1.5 miliona euro. PSEUDOKATOLICKI PIS-KEP-USTR脫J - SWOJ膭 OB艁臉DN膭 POLITYK膭-USTROJEM, SWOIMI CODZIENNYMI DECYZJAMI - OKRADA POLSK臉, NASZ膭 WSP脫LN膭 OJCZYZN臉! Nie wystarczy艂o im, 偶e gwa艂c膮 rozum i kultur臋 od lat ponad 6. Teraz, tak偶e okradaj膮. Wed艂ug mnie - bo to pseudokatolickiu PiS-KEP-ustr贸j jest.

"ob贸z PiS gdzie艣 pod koniec zesz艂ego tygodnia zorientowa艂 si臋, 偶e tak偶e w艣r贸d jego wyborc贸w narasta nie tylko poczucie zdziwienia, ale tak偶e zniecierpliwienia, a mo偶e nawet zaniepokojenia...  PiS zacznie teraz wysy艂a膰 do elektoratu "艂agodz膮ce, studz膮ce niepok贸j sygna艂y" /prof. Sowi艅ski/ 
Prezes NBP pieje z samozadowoleni. G艂osi cud mniemany, czyli… Jest drogo, ale wspaniale. Prezydent Duda nagrodzi艂 go swoj膮 艂ask膮.

Ob贸z katolicko-narodowy mnie bardzo nie lubi. I c贸偶, 偶e solidarno艣ciowca, katechet臋, m臋偶a-ojca-dziadka... Nie lubi膮 ca艂ej mojej drogi-prawdy-偶ycia. Jeden z nich mi napisa艂 - "Sko艅cz z tym jadem. Kapaon wyjed藕 na Syberi臋 tam b臋dziesz szcz臋艣liwy w ko艅cu i nie pisz wi臋cej paszkwili. Polska to prawdziwy praworz膮dny kraj tylko lewactwo i inne zboczone grupy tego nie szanuj膮 i nied艂ugo czo艂gi 偶e wschodu i zachodu b臋d膮 sta膰 na granicach do tego doprowadzi膰 chc膮 co 藕le 偶ycz膮 a bior膮 euro i inne". Dawniej kole偶anka ze Strach贸wki, kiedy艣 PSL-owska, PiS-owska dzisiaj i ju偶 tak偶e katechetka, rywalizowa艂a ze mn膮 i z 偶on膮 totalnie, na gruncie szko艂y, parafii i gminy - nazywa艂a mnie siewc膮 nienawi艣ci! Bo ona stworzy艂a stowarzyszenie Przyjaci贸艂 Strach贸wki, nie jak膮艣 tam Rzeczpospolit膮 Norwidowsk膮. Nowy proboszcz j膮 wsp贸艂stworzy艂, a moje-nasze Wota Wdziecznosci za Wolnos膰, Godnos膰, Polsko艣膰 i Solidarno艣膰 wyni贸s艂 (wynie艣li) z ko艣cio艂膮. Opatrzno艣c sprawi艂膮, 偶e Rok Norwidowski 200-lecia urodzin, jest tak偶e rokiem niechciuanego jubileuszu 40 rocznicy za艂ozenia tutaj NSZZ RI Solidarnosci w chwalebnym dniu 3 Maja 1981 (kt贸re wtedy bylo 艣wi臋tem zakazanym).

- Eksperckie, nie polityczne profesorskie zdanie o dzia艂aniach rz膮du w sprawie COVID- IV fali - "musztarda po obiedzie", bo epidemia w tych "czerwonych" regionach zbli偶a si臋 do szczytu. Wszystko kosztem istnie艅 ludzkich". TO S膭 WYZWANIA DLA KOMENTATOR脫W! W pseudokatolickim PiS-KEP-ustroju, nieprawda偶! Kt贸re to s膮 czerwone regiony i dlaczego?
O wszystkim decyduje polityczna wola Prezesa PARTII - TEJ PARTII! "Zaniechanie tego dzia艂ania od sierpnia tego roku jest mi臋dzy innymi przyczyn膮 tego, co si臋 w tej chwili dzieje" (dr Grzesiowski)

- Wychowa膰 seksualnie kolejne pokolenia. Jasne, 偶e tak偶e w szko艂ach! M膮偶, ojciec, dziadek prosi, b艂aga ten pseudokatolicki PiS-KEP-ustr贸j! Celibatariusz Kaczy艅艣ki wiemy, 偶e jest przeciw. On 偶yje w innej epoce.
Seks jest tylko (a偶) przypraw膮. Nie samym szykowanym (docelowym) przysmakiem uczty 偶ycia. Konsumenci przypraw nie nale偶膮 chyba do ludzi zdrowego rozs膮dku, ale takim wydaje si臋 Minister O艣wiaty Czarnek.
  
- Od 6 lat zapanowa艂 partyjno-ideologiczny FA艁SZ. Pod mark膮 pseudokatolickiego PiS-KEP-ustroju. Zaw艂aszczaj膮 histori臋, to ich HiT! Oczywi艣cie zaw艂aszczenie kultury to wysi艂ek ponad miar臋. Na premierze filmu "艢mier膰 Zygielbojma" niewypa艂. 
"Ryszard Brylski zarzuci艂 w艂adzy oraz Polskiej Fundacji Narodowej, kt贸ra by艂a jednym ze sponsor贸w produkcji, manipulacje, k艂amstwa i sprowadzanie jego filmu do "kina rz膮dowej propagandy" A wszystko w obecno艣ci ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Gli艅skiego. Wicepremier musia艂 wys艂ucha膰 ze sceny kilka gorzkich s艂贸w i na sw贸j temat..." - tym razem upominek dla prezesa si臋 nie uda艂, oj musi kto艣 bekn膮膰 i nakry膰 si臋 nogami!
  
- sztuka albo jest prawdziwa, albo na polityczne zam贸wienie. B艂ysn臋li autorzy banknotu z 艣p Lechem Kaczy艅skim. KULT JEDNOSTKI TAK MA, TRACI WSZELK膭 MIAR臉 WSZELKI UMIAR, ZDROWY ROZS膭DEK, ETYCZNO艢膯...)! 艢P Prezydent zosta艂 w ten spos贸b... symbolami pomniejszony 馃槈
"wepchn臋li tam absolutnie wszystko. Nawet je艣li poszczeg贸lne elementy - zebrane w ca艂o艣膰 - tworz膮 wizualny chaos". ONI JU呕 TEGO NIE KONTROLUJ膭. WOL臉 PRZEZESA WYPE艁NI膭 UTRZ臉SION膭, OP艁YWAJ膭C膭 itd. - bo ju偶 s膮 poza orbit膮 rozumno艣ci i kultury cz艂owieka na ziemi. Nie tylko co do praworz膮dnosci! PiS-wski panpatriotyzm staje si臋 kiczem banknotowym.

- ad rodzinno-to偶samosciowego albumu na 2 listopada - Cud pami臋ci u艂o偶onej w pi臋kn膮 narracj臋 rodzinno-patriotyczno-powszechn膮. O Cz艂owieku na Ziemi. O Ojczy藕nie, kulturze i 艣wiecie wsp贸艂czesnym. Z wiar膮 i rozumem kontemplowanie prawdy, kt贸ra si臋 tu daje, objawia, przekraczaj膮c granice niewiary, schemat贸w i uprzedze艅.

- Znacie ten komunikat - "J贸zef, oto Twoje wspomnienia na Facebooku.
Jozef, cenimy u偶ytkownik贸w i udost臋pniane przez nich wspomnienia. Mamy nadziej臋, 偶e powr贸t do tego posta sprzed 9 lat sprawi Ci rado艣膰". 
Tak, Facebooku, tym wspomnieniem sprawi艂e艣 mi ogromn膮 rado艣膰, ma wielki ci臋偶ar gatunkowy. Do艣wiadczenie to poprowadzi艂o daleko. Jestem-pami臋tam-czuwam...

- Z艂o i 艂aska jednania - Czy uwierzycie, 偶e nie wiedzia艂em o tym - obozie je艅c贸w radzieckich tu偶 za 艁ochowem - 偶yj膮c kilkana艣cie kilometr贸w od tej miejscowo艣ci i wydarze艅. Us艂ysza艂em, o dziwo, w zwi膮zku z pos艂ug膮 ojca o. Kazimierza Wasilewskiego - egzorcysty z Niepokalanowa, kt贸ry kiedy艣 by艂 w tym miejscu z pos艂ug膮 modlitewn膮. Tam, gdzie dokona艂o si臋 z艂o, tam potrzebna jest 艂aska jednania. Tam, gdzie z艂o, tam cz臋sto obficie rozlewa si臋 艂aska! Tyle teologia... A co m贸wi nam 偶ycie?
Dziwicie si臋, 偶e dozna艂em tam wzruszenia? 呕e te zdj臋cia krzak贸w, las贸w, p贸l, zapomnienia kojarz膮 mi si臋 z Katyniem i... nasz膮 sytuacj膮 w parafii i diecezji warszawsko-praskiej? A czy wog贸le komu艣 chce si臋 poznawa膰 te historie i rozumie膰? Bezduszne chrze艣cija艅stwo w tzw. polskim ko艣ciele staje si臋 prawie rutyn膮 (anty-duszpastersk膮). A historia i los 呕yd贸w w Jadowie i obecne Sanktuarium Krzy偶a 艢wi臋tego w tamtej parafii, jak rozumie膰 kult i niepamie膰 i nieto偶samo艣膰 nas Polak贸w 2016?

- Czy偶 mog艂em nie pokocha膰 Tomasza Manna. Zakocha膰 si臋 w nim ca艂膮 moj膮 m艂odo艣ci膮. A zacz臋艂o si臋 od "Buddenbrookowie - Dzieje upadku rodziny", w wigili臋 1969? 1970? 1971? nostalgicznie, bo siostra kupi艂膮, zostawi艂a i wyjecha艂a do USA. Dzisiaj wiem, 偶e pisa艂 w tym samym czasie, co Maria z Jackowskich Kr贸lowa sw贸j dziewcz臋cy pami臋tnik, pe艂en idea艂贸w... a za 9 lat je wcieli艂a w annopolskim Ogrodzie.

- Czytaj膮c Manna jakbym siebie czyta艂. A tak si臋 zaczyna jego narracja inspirowana Bibli膮 pt. "Historie Jakubowe... J贸zef i jego bracia". 
"G艂臋boka jest studnia przesz艂o艣ci. Czy nie nale偶a艂oby jej nazwa膰 bezdenn膮?
I to nawet wtedy, a mo偶e w艂a艣nie wtedy, kiedy jest mowa jedynie i wy艂膮cznie o przysz艂o艣ci istoty ludzkiej; tej zagadkowej istoty, zawieraj膮c w sobie nasz w艂asny byt z jego przyrodzonymi pop臋dami i nadprzyrodzon膮 n臋dz膮, a kt贸rej tajemnica, w zrozumia艂y spos贸b stanowi alf臋 i omeg臋 wszystkich naszych pyta艅 i docieka艅, przydaj膮c wszystkim pytaniom niepokoju i 偶aru, wszystkim dociekaniom natarczywo艣ci. Tu bowiem sprawa tak si臋 przedstawia, 偶e im g艂臋biej cz艂owiek wnika, im dalej po omacku, si臋ga w podziemny czas przesz艂o艣ci, tym bardziej niezg艂臋bione okazuj膮 si臋 pocz膮tki cz艂owiecze艅stwa..."

"Tomasz Mann odby艂 osobi艣cie podr贸偶 po Egipcie w celu dok艂adnego przygotowania si臋 do napisania tej ksi膮偶ki o archetypowej rodziny.... W dialogach w艂o偶onych w usta postaci ukrywa si臋 艣wiatopogl膮d autora, ksi膮偶ka jest wi臋c pe艂na filozoficznych rozwa偶a艅 o czasie, istocie 艣wiata, Bogu i Jego planach wobec ludzi... Autor jest bardzo wierny przekazom biblijnym... Ksi膮偶k臋 polecam wszystkim sk艂onnym do zastanawiania si臋 nad sprawami podstawowymi, pierwszymi, bo ca艂e to dzie艂o jest nafaszerowane ciekawymi rozwa偶aniami na te tematy" (z recenzji) 

Takie kawa艂ki jak w powy偶szych cytatach, zestawi臋 dzisiaj z... Karolem Wojty艂膮, w kt贸rego kazaniach, encyklikach zawsze odnajdywa艂em jakies zdania m膮dro艣ciowe, trafiaj膮ce w moj膮 dziesi膮tk臋 serdeczn膮 serca-rozumu-duszy-i-emocji w jedno艣ci ca艂ego zwyczajnego cz艂owieka my艣l膮cego. A z Norwidem, kt贸rego:
"Ojczyzna moja nie st膮d wstawa czo艂em;
Ja cia艂em zza Eufratu,
A duchem sponad Chaosu si臋 wzi膮艂em:
Czynsz p艂ac臋 艣wiatu.
Nar贸d mi臋 偶aden nie zbawi艂 ni stworzy艂;
Wieczno艣膰 pami臋tam przed wiekiem;
Klucz Dawidowy usta mi otworzy艂,
Rzym nazwa艂 cz艂ekiem"?
.................

- 艁azarz wygra艂 kolejny konkurs "Szko艂a 呕ycia. Lekcje dorastania". Temat "Jakie lekcje pobrali艣my jako nastolatkowie? Kto udzieli艂 nam tych lekcji? Czy by艂 to nauczyciel, rodzic, a mo偶e r贸wie艣nik?... Justyna Suchecka, cz艂onkini jury – "Podczas obrad, doszli艣my do wniosku, 偶e t臋 ksi膮偶k臋 powinien przeczyta膰 ka偶dy nauczyciel - aby mie膰 艣wiadomo艣膰, jak ogromny wp艂yw mo偶e mie膰 na m艂odego cz艂owieka."
No pewnie. 艁azarz opowiedzia艂 o swoim-ich SUPER-HIPER-PEDAGOGU z V LO im. Ksi臋cia JP w Wa-wie! Na zdj臋ciu tytu艂owym 艁azarz to ten w zielonym T-shircie! Wow. Aye! Alleluja i do przodu literaturo pi臋kna, o艣wiato i wychowanie!!
  
- SZALE艃STWA TEGO USTROJU! GWA艁T ROZUMU I KULTURY CZ艁OWIEKA NA ZIEMI! BO NIE MAMY PASTERZY! "komisja Senatu USA dyskutowa艂a o zagro偶eniu demokracji, wolno艣ci s膮d贸w i medi贸w oraz braku poszanowania praw mniejszo艣ci w Polsce. Pojawi艂y si臋 te偶 niepokoj膮ce zdania o mo偶liwych sankcjach, a nawet przeniesieniu cz臋艣ci wojsk USA z Polski. Dla naszego bezpiecze艅stwa by艂aby to katastrofa. M贸wi o tym m.in. by艂y szef MSZ, Rados艂aw Sikorski". M贸j pisowski komentator wpisa艂 "Pseudo eksperci op艂acani przez wrog贸w RP tak nie mog膮 si臋 pogodzi膰 z tym co jest aktualnie w Polsce..."
  
- JESZCZE NIGDY TAK 殴LE NIE BY艁O (ba, ju偶 6 lat)
"Raporty na temat stanu praworz膮dno艣ci musz膮 wysy艂a膰 do Brukseli nawet w soboty i niedziele, co 艣wiadczy o tym, jak powa偶nie traktowana jest tam sytuacja w Polsce... Bruksela zda艂a sobie spraw臋, 偶e ma do czynienia z jednym z najwi臋kszych kryzys贸w w dziejach europejskiej wsp贸lnoty... seminarium "Problem praworz膮dno艣ci w Polsce", kt贸re odby艂o si臋 w 艣rod臋 w siedzibie polskiego przedstawicielstwa Komisji Europejskiej. Dyskusja z udzia艂em Rzecznika Praw Obywatelskich, ekspert贸w prawa europejskiego i dyplomat贸w przede wszystkim dotyczy艂a kwestii prawnych. Jednak przedstawicielstwo Komisji Europejskiej odnios艂o si臋 tak偶e do politycznych w膮tk贸w sporu mi臋dzy Warszaw膮 a Bruksel膮" 

***

jak ja to widz臋

         /jak ci臋 widz膮 s艂ysz膮 czytaj膮... tak ci臋 pisz膮/

Kaczy艅ski jako epigon czasu i kultury
dopinguje do ruchu oporu my艣li
bo nar贸d prowadzi do zguby
a mo偶e wielu tragicznych zgub

stary katolicyzm ci膮gle nie wie
ponad p贸艂 wieku po soborze
偶e prawda im si臋 wymkn臋艂a
na wolno艣膰 ze schemat贸w metafizyki

metafizyka pazernie zaw艂aszczy艂a
na wieki my艣lenie o prawdzie
wygodne dla ko艣cielnych hierarchii
a i polityce z nimi w sojuszu korzystali

nie to co jest i jak nam si臋 jawi
ale jak wed艂ug nich ma by膰 i powinno
ch臋tnie korzystaj膮 z w艂adzy i si艂 innych
by swoje w艂adztwo umacnia膰 by trwa艂o

ludzka my艣l posz艂a fenomenologicznie
jak zawsze jest z neuronami i m贸zgiem
korzystaj膮 ze zgromadzonych danych
obrabiaj膮 celowo na przetrwanie bycia

personalizm humanizm w 艣wiecie
od kultury przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y
ci kt贸rzy sobie nie jej chc膮 s艂u偶y膰
tworz膮 polityki struktury w艂adzy pa艅stw

godno艣膰 jest wolno艣ci膮 nie- podleg艂o艣ci膮
od w艂adc贸w wodz贸w sekretarzy f眉hrer贸w
demokracja bardziej jej s艂u偶y w kulturze
kult jednostki by艂 jest b臋dzie patologi膮

we wszytkim co m贸wi dzi艣 premier RP
ka偶dy ich minister marsza艂ki funkcyjni
jest propagandowe plepleple dla wodza
bez krztyny  przyzwoito艣ci wstydu honoru

     (pi膮tek, 5 listopada 2021, g. 16.58)

***

przygoda egzystencjalna

            /czyli skarb i serce twoje/

ka偶dy cz艂owiek ni膮 jest
dla siebie i innych
zale偶y w jakich horyzontach 偶yje
i co jest w stanie poj膮膰

dla 艣wiadomych lepiej gdy wi臋ksz膮
po samo艣wiadomo艣膰 swojej osoby
i po kontemplacj臋 prawdy

cz臋艣膰 z tego dziedziczymy
wra偶liwo艣膰 czu艂o艣膰 zdolno艣ci
po cz臋艣ci stawiamy jako zadanie
motywowani z r贸偶nych stron
wiedz膮 aspiracjami 偶yciem 艣wiata
wierz膮cy i niewierz膮cy te偶 religi膮

stajemy si臋 przygod膮 dla innych
wnosz膮c siebie 艣wiadomie w sw贸j 艣wiat
bo nie tylko talent organizacyjny
na przer贸偶nych stanowiskach pracy
egzystencja jest du偶o czym艣 wi臋cej
idea艂ami wiar膮 rozumem marzeniami
na miar臋 mo偶liwo艣ci osoby i wyobra藕ni

     (pi膮tek, 5 listopada 2021, g. 11.45)

***

uj臋cia 偶yciorysowe


jak zawsze
nim napisa艂em prze偶y艂em
rozpoczynaj膮c dzie艅 nowy
jest nam mnie co艣 dawane
tym razem dzisiaj w czwartek
na trzeci dzie艅 po zaduszkach

przeciwko 艣mierci w kosmosie
jedynie biologiczno-cyfrowo-kosmicznej
jest uj臋cie 偶yciorysowe
sensu dobra prawdy mi艂o艣ci
B贸g jest w uj臋ciu 偶yciorysowym
je艣li kto艣 w og贸le Go szuka potrzebuje

na 艣miertelne smutki
nie poradzi wiedza
steoretyzownych dziedzin wszelkich
bezdusznie digitalizowanych
mo偶e by膰 tylko pomocna
jedn膮 trzeci膮 sensu eliksiru
czyli drogi-prawdy-偶ycia

w uj臋ciach 偶yciorysowych sens b艂yska
tu tam we mnie w niej nim w nas
jest z daleka z wysoka z g艂臋bi zewsz膮d
unoszony jak nitki babiego lata
genetycznie w kulturze
poznanej przyj臋tej w zachwycie
po Zenit Wszechdoskona艂o艣ci
pisany osobowo z du偶ej litery

ba艅ka egzystencjalnego samopoznania
grawitacja sensu mi艂o艣ci kontemplacji
dobra-prawdy-pi臋kna wiecznego
w tej narracji serdecznej
bo z osob膮 osobami wewn膮trz

powt贸rz臋 z poprzedniego tekstu
gdzie skarb tw贸j tam i serce twoje
u celibatariuszy ze zdwojon膮 si艂膮
jaka formacja taki 艣wiatopogl膮d
droga-prawda-偶ycie w jedno艣ci
nie jakie艣 fragmenty ca艂o艣ci
(u prezesa w艂adza w艂adza w艂adza
polityka polityka polityka
propaganda zmiany albo polski 艂ad)

nigdy polityka 偶ycia nie zast膮pi
偶yciorysowej prawdy chwilowe taktyki
pozory w艂adztwa za艣 sensu istnienia

       (czwartek, 4 listopada 2021, g. 10.38)

***

Kaczy艅ski (nie)prezes i ja

              /jakie kto ma idea艂y i wzory/

prezes kszta艂tuje dzisiaj Polsk臋
kto ukszta艂towa艂 prezesa partii
ka偶dy wiedzie膰 powinien
zna膰 swoj膮 to偶samo艣膰 i dlaczego jego
wierz膮cy powinni mie膰 tak偶e rozum

cz艂owiek to ten kto zna siebie
prezesi mnie nie interesuj膮
mo偶e zw艂aszcza partyjni
tylko ludzie jako ludzie

sk膮d znam pana prezesa
najbardziej po sobie w istocie osoby
skoro przyj膮艂em plus uzna艂em
zasad臋 drogi-prawdy-偶ycia

nie co kto艣 prawi deklaratywnie
ale czym si臋 jak weryfikuje
nic ponad z艂ot膮 zasad臋 znam
gdy osobowa droga-prawda-偶ycie

wiem gdzie jak by艂em wychowany
co uwra偶liwia艂o moj膮 natur臋
co przyj膮艂em uzna艂em za swoje
jakiemu duchowi da艂em si臋 prowadzi膰

gdzie skarb tw贸j tam i serce twoje
u celibatariuszy ze zdwojon膮 si艂膮
jaka formacja taki 艣wiatopogl膮d
droga-prawda-偶ycie w jedno艣ci
nie jakie艣 fragmenty ca艂o艣ci
(u prezesa w艂adza w艂adza w艂adza
polityka polityka polityka
propaganda zmiany albo polski 艂ad)

nawet studia lektury prace magisterskie
wp艂yw przemo偶ny na mnie mia艂y
intelektualizm Tomasza Manna
na Norwida i Wojty艂臋 przygotowa艂y

Ingarden w filozofii cz艂owieka doszed艂
Norwid a偶 pocz膮艂 na mojej ziemi
Duch Czasu ekumenizm wolno艣膰
kultur膮 cz艂owieka na ziemi zachwyci艂

Kaczy艅ski pisa艂 u Ehrlicha prac臋 magistersk膮, a p贸藕niej chodzi艂 na prowadzone przez niego nieformalne seminarium doktorskie w towarzystwie m.in. Macieja 艁臋towskiego, Bogus艂awa Wo艂osza艅skiego, S艂awomira Popowskiego i Wojciecha Sadurskiego. Egzaminy doktorskie zda艂 z teorii pa艅stwa i prawa oraz filozofii marksistowskiej (oba na „bardzo dobrze”), a 8 grudnia 1976 r. obroni艂 prac臋 doktorsk膮 „Rola cia艂 kolegialnych w kierowaniu szko艂膮 wy偶sz膮” (doktorat Kaczy艅skiego)

Jaros艂aw i brat bli藕niak Lech Prezydent RP
s膮 ode mnie tylko cztery lata starsi
s艂awy celebryckiej zaznali w 1962
nie wiem co jak ale co艣 ich uformowa艂o

szuka艂em prawdy prawdy szuka艂em
chcia艂em zg艂臋biac istot臋 cz艂owieka
antropologiczne aspekty RNT po drodze
nie odk艂ada艂em opozycyjnosci na potem

nie wiem za co dostali dom na 呕oliborzu
wiem jak dziedzictwo Annopola dzia艂a
w艂adza nie by艂a nigdy moim hobby
inne chrze艣cija艅stwo pokocha艂em

Rodzina Rodzin przy Prymasie 1000-lecia
potem s艂u偶ba ko艣cielna dla Wojty艂y
jego pielgrzymki do Ojczyzny
moje na Jasn膮 G贸r臋 i katechizowanie

mistyczna strona religii nie w艂adcza
ta wpisana wpisuj膮ca si臋 w kulture
艣wi臋tego Augustyna Teresy z Avila
Benedykty od Krzy偶a i Sob贸r

inn膮 mam wizj臋 cz艂owieka 艣wiata Boga
wi臋c nic wsp贸lnego z prezesem partii
o autorytarnych zap臋dach Wodza
kt贸ry do swego tylko kultu doprowadzi艂

Wielkim jest cz艂owiek kt贸remu wystarczy
Pochyli膰 czo艂a
呕eby bez w艂贸czni w r臋ku i bez tarczy
Zwyci臋偶y艂 zgo艂a! (Norwid)

(艣r. 3 list. 2021, g. 18.24) TU- Rok Norwidowski 2021_widziane ze Strach贸wki 









APPENDIX

JAN PAWE艁 II - OBRO艃CA PRAW LUDZKICH  (Palestra 2011, prawie ca艂y tekst, autor Jacek K臋dzierski)

... Papieskie nauczanie o prawach cz艂owieka zosta艂o otwarte Or臋dziem Jana Paw艂a II do Sekretarza Generalnego ONZ z okazji 30. rocznicy przyj臋cia Powszechnej Deklaracji  Praw Cz艂owieka i poprzez Przem贸wienie do Zgromadzenia Og贸lnego wyg艂oszone 5 pa藕dziernika 1995 r. na okoliczno艣膰 Z艂otego Jubileuszu Organizacji Narod贸w Zjednoczonych oraz Przes艂anie z okazji 50. rocznicy przyj臋cia Karty Praw Cz艂owieka, trwa艂o do ko艅ca licz膮cego ponad 膰wier膰 stulecia pontyfikatu. Tematyka praw ludzkich przewija艂a si臋 w wielu homiliach Jana Paw艂a II, zw艂aszcza tych, kt贸rych przedmiotem by艂y sprawy spo艂eczne, g艂oszonych czy to w Watykanie, czy te偶 podczas pielgrzymek, w encyklikach, listach, adhortacjach, or臋dziach oraz w okoliczno艣ciowych wyst膮pieniach do przedstawicieli organ贸w mi臋dzynarodowej lub kontynentalnej ochrony praw cz艂owieka. Liczba papieskich wyst膮pie艅, w kt贸rych poruszono problematyk臋 praw ludzkich, przekracza 300, a zatem nie b臋dzie przesad膮 stwierdzenie, 偶e przez ca艂y pontyfikat Jana Paw艂a II nie by艂o miesi膮ca, w kt贸rym nie poruszy艂by tego tematu.

Nauczanie Jana Paw艂a II na temat 藕r贸de艂, istoty i ochrony praw cz艂owieka doczeka艂o si臋 ju偶 wielu opracowa艅 naukowych.

Aktem papieskim o znaczeniu fundamentalnym by艂o przem贸wienie wyg艂oszone na XXXIV Sesji Zgromadzenia Og贸lnego ONZ 2 pa藕dziernika 1979 r. By艂o to drugie, w pierwszym roku pontyfikatu, wyst膮pienie Jana Paw艂a II skierowane do ONZ i tak jak pierwsze za punkt odniesienia obra艂o Powszechn膮 Deklaracj臋 Praw Cz艂owieka. Dokumenty te ukazuj膮 charakterystyczny kierunek dzia艂ania Stolicy Apostolskiej i Jana Paw艂a II. Kierunek ten to wsp贸艂dzia艂anie z ONZ i podtrzymywanie wysi艂k贸w maj膮cych na celu coraz skuteczniejsze zagwarantowanie pe艂nej i sprawiedliwej ochrony podstawowych praw i swob贸d osoby ludzkiej. Sygnalizuj膮 te偶 istotny punkt odniesienia wsp贸艂pracy Stolicy Apostolskiej i ONZ. Tym punktem jest przyj臋ta przez Narody Zjednoczone Powszechna Deklaracja Praw Cz艂owieka. Jan Pawe艂 II uwa偶a艂 ten dokument za prawdziwy kamie艅 milowy na drodze post臋pu ludzko艣ci, oznak臋, 偶e narody i pa艅stwa ca艂ego globu zrozumia艂y, i偶 je偶eli nie maj膮 si臋 wzajemnie napada膰 i wyniszcza膰, musz膮 si臋 jednoczy膰. Powszechna Deklaracja Praw Cz艂owieka by艂a przez Jana Paw艂a II postrzegana jako natchnienie powo艂ania i jednocze艣nie kamie艅 w臋gielny samej Organizacji. Sta艂 si臋 ten dokument w zasadzie punktem  odniesienia w papieskich rozwa偶aniach na temat praw ludzkich. Celem tego aktu prawnego, jak i ONZ – organizacji, przez kt贸r膮 zosta艂 przyj臋ty, jest stworzenie podstawy do sta艂ej rewizji program贸w, system贸w, ustroj贸w pod jednym, zasadniczym k膮tem widzenia: pod k膮tem dobra cz艂owieka – osoby we wsp贸lnocie. Papie偶 dostrzega istnienie ca艂ego systemu mi臋dzynarodowej ochrony praw ludzkich, kt贸ry wraz z Powszechn膮 Deklaracj膮 Praw Cz艂owieka tworzy r贸偶nego rodzaju deklaracje i umowy dotycz膮ce najwa偶niejszych aspekt贸w praw ludzkich, praw dziecka, kobiety, r贸wno艣ci pomi臋dzy rasami, a przede wszystkim pakty praw cz艂owieka: Mi臋dzynarodowy Pakt Praw Gospodarczych, Spo艂ecznych i Kulturalnych oraz Mi臋dzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych.

Jan Pawe艂 II zwraca艂 r贸wnie偶 uwag臋 na znaczenie kontynentalnych system贸w ochrony praw ludzkich. Docenia艂 utworzenie Og贸lnoameryka艅skiego Trybuna艂u Praw Cz艂owieka z siedzib膮 w San Jos猫 w Kostaryce, kt贸rego celem jest stosowanie i interpretowanie Ameryka艅skiej Konwencji Praw Cz艂owieka. Papie偶 zach臋ca艂, aby odwa偶nie zwracano si臋 do tego Trybuna艂u, powierzaj膮c mu przypadki le偶膮ce w jego kompetencji, daj膮c w ten spos贸b konkretny dow贸d uznawania tych warto艣ci, kt贸re zosta艂y sformu艂owane w statutach Trybuna艂u. S臋dziowie tego Trybuna艂u powinni pe艂ni膰 swoje funkcje z g艂臋bokim wyczuciem etycznym i z bezstronno艣ci膮, przyczyniaj膮c si臋 do wzrostu poszanowania godno艣ci i praw cz艂owieka.

Obrona praw ludzkich by艂a znakiem jedno艣ci Europy, Europy postrzeganej przez Jana Paw艂a II jako „Europa ludzi”. U podstaw tak rozumianej Europy leg艂 obraz cz艂owieka w 艣wietle objawienia chrze艣cija艅skiego, kt贸remu s艂u偶y Ko艣ci贸艂 katolicki, a zatem cz艂owieka konkretnego, historycznego, obj臋tego tajemnic膮 odkupienia, umi艂owanego przez Boga i przeznaczonego do 艂aski. Taki obraz cz艂owieka wyznacza kultur臋 europejsk膮 i jest zasadnicz膮 podstaw膮 wszelkiej ludzkiej godno艣ci. Na takiej podstawie ma by膰 budowana Europa ludzi i narod贸w, a nie jedynie Europa post臋pu materialnego i technicznego. Budowaniu takiej Europy s艂u偶y Europejska Konwencja Praw Cz艂owieka, przez kt贸rej przyj臋cie zapewniono zbiorow膮 gwarancj臋 realizacji praw zawartych w Deklaracji Powszechnej z roku 1948.

Drug膮 cech膮 charakterystyczn膮 nauczania Jana Paw艂a II, kt贸rego przedmiotem jest ochrona praw ludzkich, jest kontynuacja my艣li Jana XXIII i rozw贸j jego dorobku w tym zakresie oraz Paw艂a VI i nauczania Soboru Watyka艅skiego II.

Nauczanie Jana Paw艂a II na temat praw cz艂owieka zawiera rozwa偶ania na temat ich 藕r贸de艂 oraz podstawy filozoficznej i teologicznej tych praw. Godno艣膰 cz艂owieka to  podstawa praw cz艂owieka wsp贸lna zar贸wno dla dokument贸w Ko艣cio艂a, jak i ONZ. Jan Pawe艂 II zwraca uwag臋 na istnienie tej zbie偶no艣ci, skoro Jan XXIII w encyklice Pacem in Terris stwierdza, 偶e ka偶dy cz艂owiek jest osob膮 maj膮c膮 prawa i obowi膮zki wyp艂ywaj膮ce z jego w艂asnej natury, Powszechna Deklaracja Praw Cz艂owieka stwierdza za艣, 偶e przyrodzona godno艣膰 oraz r贸wne i niezbywalne prawa wszystkich cz艂onk贸w wsp贸lnoty s膮 podstaw膮 wolno艣ci, sprawiedliwo艣ci i pokoju 艣wiata. Godno艣膰 cz艂owieka, natura cz艂owieka to podstawa filozoficzna, obok kt贸rej Jan Pawe艂 II wskazuje podstaw臋 teologiczn膮, jak膮 jest Ewangelia. Zaanga偶owanie papiestwa w obron臋 praw ludzkich wynika z Ewangelii, gdzie znajduje si臋 najg艂臋bsze wyra偶enie godno艣ci cz艂owieka i r贸wnocze艣nie wyra偶enie najmocniejszego motywu dla wysi艂k贸w w kierunku poszanowania tych praw.

Nie jest 藕r贸d艂em praw ludzkich czy to umowa spo艂eczna, czy to akt w艂adzy pa艅stwowej. Czynniki te nie konstruuj膮 praw cz艂owieka, kt贸re s膮 wobec nich transcendentne, ale jedynie potwierdzaj膮 ich istnienie. W艂adza pa艅stwowa, nie b臋d膮c dawc膮 praw cz艂owieka, powinna by膰 ich obro艅c膮. Obro艅c膮 praw cz艂owieka powinno by膰 pa艅stwo, kt贸remu prawo naturalne przyporz膮dkowuje jako cel trosk臋 o „wsp贸lne dobro doczesne”. Uznawanie naturalnych praw cz艂owieka jest warunkiem istnienia pa艅stwa. Ta personalistyczna zasada jest wyra偶ana explicite w konstytucjach wolnych pa艅stw, a jej warto艣膰 zosta艂a og艂oszona w Powszechnej Deklaracji Praw Cz艂owieka. Nak艂ada ona na pa艅stwa okre艣lone obowi膮zki w zakresie zagwarantowania cel贸w osobom, kt贸re w jego sk艂ad wchodz膮. 殴r贸d艂em tych obowi膮zk贸w jest mandat udzielony pa艅stwu przez obywateli. Tak rozumiana w艂adza pa艅stwowa nie tylko wymaga respektowania, ale tak偶e ochraniania i popierania podstawowych swob贸d cz艂owieka.

Ca艂okszta艂t praw cz艂owieka – czytamy w Przem贸wieniu wyg艂oszonym na XXXIV Sesji Zgromadzenia Og贸lnego ONZ – odpowiada istocie godno艣ci cz艂owieka, cz艂owieka rozumianego ca艂o艣ciowo, a nie sprowadzonego do jednego tylko wymiaru. Prawa te odnosz膮 si臋 do zaspokojenia podstawowych potrzeb cz艂owieka, do korzystania przeze艅 z wolno艣ci, do jego stosunku z innymi osobami. Prawa te zawsze i wsz臋dzie odnosz膮 si臋 do cz艂owieka, do jego pe艂nego ludzkiego wymiaru. To odniesienie implikuje mnogo艣膰 praw ludzkich. Katalog praw cz艂owieka przedstawiony na forum Zgromadzenia Og贸lnego ONZ jest bogaty, aczkolwiek nie jest to z pewno艣ci膮 katalog zamkni臋ty. Jan Pawe艂 II nie przypisywa艂 sobie kompetencji do sformu艂owania takiego katalogu.

Najwa偶niejszymi i powszechnie uznanymi prawami cz艂owieka s膮:

prawo do 偶ycia,
prawo do wolno艣ci i bezpiecze艅stwa osobistego,
prawo do wy偶ywienia, do odzienia, do mieszkania, do opieki zdrowotnej, do odpoczynku i rozrywki,
prawo do wolno艣ci s艂owa, do nauki i kultury,
prawo do wolno艣ci my艣li, sumienia i wyznania,
prawo do wyznawania w艂asnej religii; indywidualnie lub zbiorowo, publicznie lub prywatnie,
prawo do wyboru okre艣lonego stanu lub zawodu,
prawo do za艂o偶enia rodziny przy zapewnieniu warunk贸w koniecznych do rozwoju 偶ycia rodzinnego,
prawo do w艂asno艣ci,
prawo do pracy, do godziwych warunk贸w pracy i do sprawiedliwego wynagrodzenia za prac臋,
prawo do zebra艅 i do zrzeszania si臋,
prawo do swobodnego poruszania si臋 i do podr贸偶owania wewn膮trz i na zewn膮trz kraju,
prawo do narodowo艣ci i do miejsca zamieszkania,
prawo do uczestnictwa w 偶yciu politycznym,
prawo do swobodnego wyboru ustroju politycznego pa艅stwa, do kt贸rego si臋 przynale偶y.
Wymienione w przem贸wieniu oenzetowskim prawa nie s膮 naznaczone jak膮艣 gradacj膮 wed艂ug wa偶no艣ci kt贸regokolwiek z nich, aczkolwiek spotyka si臋 twierdzenie, 偶e szczeg贸ln膮 pozycj臋 w nauczaniu papieskim maj膮 prawo do 偶ycia oraz prawo do wolno艣ci religijnej.

Prawo do 偶ycia obejmuje ca艂y okres istnienia istoty ludzkiej, od momentu pocz臋cia a偶 do naturalnej 艣mierci. Taki zakres ochrony 偶ycia wyklucza dopuszczalno艣膰 zap艂odnienia in vitro, zabijania embrion贸w, aborcji, eutanazji oraz kary 艣mierci. Ochrona tego prawa podlega艂a w nauczaniu papieskim rozwojowi, czego przyk艂adem jest kwestia in vitro. O ile w latach osiemdziesi膮tych w nauczaniu papieskim znajdziemy stwierdzenie o „przygl膮daniu si臋” eksperymentowi in vitro, o tyle w encyklice Evangelium Vitae mamy zdecydowane pot臋pienie tej techniki prokreacji jako oderwanej od aktu ma艂偶e艅skiego. Z kolei pe艂na realizacja prawa do 偶ycia oznacza w nauczaniu papieskim coraz wyra藕niejsze dystansowanie si臋 do dopuszczalno艣ci kary 艣mierci.

Z prawem do 偶ycia 艂膮czy si臋 prawo do tego, aby istota ludzka by艂a pocz臋ta w warunkach odpowiadaj膮cych jej godno艣ci, a pocz臋tej i rozwijaj膮cej si臋 w 艂onie matki przys艂uguje prawo do urodzenia si臋 w takich samych warunkach.

Z ochron膮 偶ycia Jan Pawe艂 II zwi膮za艂 prawo do wolno艣ci sumienia, r贸wnie偶 rozumiane jako podstawowe prawo osoby ludzkiej. Realizacja tego prawa powinna polega膰 na niezmuszaniu mi臋dzy innymi lekarzy do udzia艂u w dzia艂aniach przeciwnych wskazaniom sumienia, a konkretnie niezmuszaniu do dzia艂a艅 przeciw 偶yciu.

Jan Pawe艂 II zwraca艂 uwag臋 na obecno艣膰, obok praw cz艂owieka, tak偶e praw spo艂ecze艅stwa, kt贸rego zacz膮tkiem jest „spo艂eczno艣膰 rodzinna”. Prawo do 偶ycia jest pierwszym takim prawem. Kolejnymi s膮: prawo do poszanowania 偶ycia prywatnego i rodzinnego, domostwa i korespondencji; prawo do zawarcia ma艂偶e艅stwa, kt贸re przys艂uguje po osi膮gni臋ciu odpowiedniego wieku ka偶demu m臋偶czy藕nie i kobiecie. Za艂o偶ona przez nich rodzina podlega ochronie, kt贸ra obejmuje tak偶e prawo do wykszta艂cenia oraz prawo do wychowania i o艣wiaty. Pa艅stwo powinno szanowa膰 prawo rodzic贸w do zapewnienia tego wychowania i o艣wiaty zgodnie z przekonaniami religijnymi i filozoficznymi rodzic贸w. Papie偶 zwraca艂 uwag臋 na postanowienia akt贸w prawa mi臋dzynarodowego, kt贸re wykluczaj膮 te wszelkie ograniczenia prawne lub ekonomiczne, wszelkie naciski ideologiczne, kt贸re uniemo偶liwia艂yby rodzicom realizacj臋 ich prawa. Ograniczenia te mog膮 wprowadza膰 ideologie konkretyzuj膮ce si臋 poprzez prawodawstwo, kt贸re w pewnych przypadkach stoi w jawnej sprzeczno艣ci z liter膮 uroczy艣cie uznawanych praw cz艂owieka, w takich dokumentach jak Europejska Konwencja Praw Cz艂owieka. Niekt贸re z tych ideologii, zamiast chroni膰 t臋 podstawow膮 kom贸rk臋 spo艂ecze艅stwa i zarazem jednostk臋 wychowawcz膮, propagowa艂y stopniowe ograniczanie jej kompetencji, a nawet obowi膮zk贸w rodzic贸w.

Troska o poszanowanie prawa do wolno艣ci religijnej jest obecna w nauczaniu papieskim od pocz膮tku pontyfikatu. Uznawanie i ochrona tego prawa jest odzwierciedleniem stosunku do Boga, st膮d w nauczaniu papieskim wolno艣膰 wyznania jest podstaw膮 innych wolno艣ci. Wolno艣膰 religijna jest pierwszym i nieodzownym warunkiem pokoju; nie mo偶na twierdzi膰, 偶e pok贸j jest zachowany tam, gdzie nie jest zagwarantowane to podstawowe prawo. Jan Pawe艂 II postrzega to prawo nie tylko jako prawo cz艂owieka, ale jako prawo ka偶dego ludu, prawo, kt贸rego realizacja ma polega膰 na uszanowaniu tradycji religijnych tak na w艂asnym terenie, jak i ze strony innych narod贸w, oraz na mo偶liwo艣ci uczestniczenia w swobodnej wymianie w dziedzinie religii, kultury, nauki i wychowania. By艂 to bowiem czas, kiedy istnia艂 ca艂y blok pa艅stw programowo nieuznaj膮cych wolno艣ci religijnej, a nawet przewiduj膮cych kar臋 艣mierci za wyznawanie wiary. By艂 to czas zmagania si臋 艣wiatopogl膮du ateistycznego z religijnym. Ale nawet kiedy epoka „bloku pa艅stw ateistycznych” zako艅czy艂a si臋, ochrona wolno艣ci religijnej nie przesta艂a by膰 obecna w nauczaniu Jana Paw艂a II.

W wielu krajach cho膰 konstytucyjnie wolno艣膰 wyznania istnieje, to jednak na zasadzie martwej litery, bo w艂adze publiczne podejmuj膮 dzia艂ania maj膮ce na celu odci膮gni臋cie obywateli od wyznawania religii. Tymczasem swoboda wyznawania religii przynosi korzy艣膰 nie tylko jednostkom, ale i w艂adzy.

Poszanowanie wolno艣ci religijnej powinno oznacza膰 udost臋pnianie Ko艣cio艂owi odpowiedniej przestrzeni, form dzia艂ania i 艣rodk贸w, kt贸re pozwol膮 mu realizowa膰 te trzy wymiary jego misji, tak aby poza samym kultem m贸g艂 te偶 oddawa膰 si臋 g艂oszeniu Ewangelii, obronie sprawiedliwo艣ci i pokoju, a jednocze艣nie troszczy膰 si臋 o integralny rozw贸j ludzi. Nie nale偶y ogranicza膰 偶adnego z tych trzech wymiar贸w, 偶aden bowiem nie wyklucza pozosta艂ych i nie powinien by膰 wyr贸偶niany kosztem innych.

Jan Pawe艂 II podkre艣la, 偶e Ko艣ci贸艂, 偶膮daj膮c wolno艣ci religijnej, nie domaga si臋 daru, przywileju, szczeg贸lnego uprawnienia, kt贸re jest uzale偶nione od dora藕nych sytuacji, od politycznych strategii lub od woli w艂adz politycznych: domaga si臋 rzeczywistego uznania swego niezbywalnego prawa. Korzystanie z tego prawa nie mo偶e by膰 uzale偶nione od post臋powania pasterzy czy wiernych Ko艣cio艂a, od ich stosunku do aktualnie sprawuj膮cych w艂adz臋 wykonawcz膮. Realizacja tego prawa wymaga, aby instytucje, kt贸re ze swej natury s艂u偶膮 偶yciu religijnemu, mog艂y zaznaczy膰 sw贸j udzia艂 w dyskusjach i ustaleniach w perspektywie praw pa艅stwowych lub konwencji mi臋dzynarodowych odno艣nie do w艂a艣ciwego sposobu korzystania z wolno艣ci religijnej. Pomini臋cie tych instytucji powodowa艂oby zagro偶enie narzucenia w tej dziedzinie 偶ycia ludzkiego, jak膮 jest religia, norm lub ogranicze艅 sprzecznych z prawdziwymi potrzebami religijnymi cz艂owieka.

Nauczanie papieskie o prawach pracowniczych znajduje si臋 w encyklice Laborem exercens i kolejnych dw贸ch encyklikach spo艂ecznych. Obszerny wyk艂ad na temat papieskiego uj臋cia zagadnie艅 pracy zosta艂 wyg艂oszony w siedzibie Mi臋dzynarodowej Organizacji Pracy w Genewie.

Jan Pawe艂 II proponowa艂 rozpatrywa膰 prawa pracownicze, prawa przynale偶ne pracuj膮cym, w szerokim kontek艣cie og贸艂u praw w艂a艣ciwych cz艂owiekowi, z kt贸rych wiele zosta艂o ju偶 proklamowanych przez odno艣ne instancje mi臋dzynarodowe i gwarantowanych coraz pe艂niej przez poszczeg贸lne pa艅stwa w stosunku do w艂asnych obywateli. Prawa ludzkie wynikaj膮ce z pracy mieszcz膮 si臋 w szerszym kontek艣cie tych w艂a艣nie podstawowych praw osoby.

Istniej膮cy obowi膮zek pracy implikuje odpowiadaj膮ce temu偶 obowi膮zkowi prawa cz艂owieka pracy. Podstawowym prawem cz艂owieka pracy jest prawo do posiadania pracy, czyli innymi s艂owy – prawo do odpowiedniego zatrudnienia wszystkich uzdolnionych do tego podmiot贸w. Przeciwie艅stwem w艂a艣ciwej i poprawnej sytuacji w tej dziedzinie jest bezrobocie, czyli brak zatrudnienia dla zdolnych do tego podmiot贸w pracy. Mo偶e chodzi膰 o brak zatrudnienia w og贸lno艣ci albo te偶 w okre艣lonych sektorach pracy. Zadaniem po艣redniego pracodawcy, czyli systemu spo艂eczno-politycznego, jest przeciwdzia艂anie bezrobociu, kt贸re jest w ka偶dym wypadku jakim艣 z艂em, a przy pewnych rozmiarach mo偶e sta膰 si臋 prawdziw膮 kl臋sk膮 spo艂eczn膮. Problem bezrobocia staje si臋 szczeg贸lnie bolesny w贸wczas, gdy zostaj膮 nim dotkni臋ci przede wszystkim m艂odzi, kt贸rzy po zdobyciu przygotowania poprzez odpowiedni膮 formacj臋 kulturaln膮, techniczn膮 i zawodow膮 nie mog膮 znale藕膰 zatrudnienia.

W sytuacji braku pracy potencjalnym pracownikom przys艂uguje prawo do zabezpieczenia materialnego, czyli prawo do odpowiedniego zasi艂ku niezb臋dnego dla utrzymania.

Pracownicy maj膮 prawo do sprawiedliwej p艂acy. Za sprawiedliw膮 p艂ac臋, gdy chodzi o doros艂ego pracownika obarczonego odpowiedzialno艣ci膮 za rodzin臋, Jan Pawe艂 II przyjmuje tak膮, kt贸ra wystarcza na za艂o偶enie i godziwe utrzymanie rodziny oraz na zabezpieczenie jej przysz艂o艣ci. Obok p艂acy pracownicy maj膮 prawo do r贸偶nych 艣wiadcze艅 spo艂ecznych, maj膮cych na celu zabezpieczenie ich 偶ycia i zdrowia, a tak偶e ich rodzin. Jest to prawo do opieki medycznej, prawo do wypoczynku – przede wszystkim chodzi tutaj o regularny wypoczynek tygodniowy, obejmuj膮cy przynajmniej niedziel臋, a pr贸cz tego o d艂u偶szy wypoczynek, czyli tak zwany urlop raz w roku, ewentualnie kilka razy w roku przez kr贸tsze okresy. Prawem socjalnym jest prawo do emerytury, zabezpieczenia na staro艣膰 i w razie wypadk贸w zwi膮zanych z rodzajem wykonywanej pracy oraz prawo do tego, aby miejsce pracy i procesy produkcji nie szkodzi艂y zdrowiu fizycznemu pracownik贸w i nie narusza艂y ich zdrowia moralnego.

Powy偶sze prawa nie b臋d膮 respektowane bez nale偶ytej realizacji jednego z nich – prawa do zrzeszania. W tej kwestii stanowisko Jana Paw艂a II by艂o jednoznaczne: „Zwi膮zki zawodowe s膮 prawem cz艂owieka”. Pracownikom przys艂uguje prawo do zrzeszania si臋, czyli do tworzenia stowarzysze艅 lub zwi膮zk贸w maj膮cych na celu obron臋 偶ywotnych interes贸w ludzi zatrudnionych w r贸偶nych zawodach. Organizacje tego typu s膮 nieodzownym sk艂adnikiem 偶ycia spo艂ecznego, zw艂aszcza w nowoczesnych spo艂ecze艅stwach uprzemys艂owionych. Nie znaczy to oczywi艣cie, 偶e tylko pracownicy przemys艂u tworz膮 tego rodzaju zwi膮zki. S艂u偶膮 one zabezpieczeniu analogicznych uprawnie艅 dla przedstawicieli ka偶dego zawodu. Istniej膮 wi臋c zwi膮zki rolnik贸w i pracownik贸w umys艂owych. Istniej膮 tak偶e zwi膮zki pracodawc贸w. Wszystkie, jak ju偶 wspomniano, dziel膮 si臋 jeszcze na dalsze grupy i podgrupy wedle szczeg贸艂owej specjalizacji zawodowej.

W walce o swoje prawa pracownicy i zwi膮zki zawodowe mog膮 korzysta膰 z prawa do strajku, czyli prawa do zaprzestania pracy. Jan Pawe艂 II postrzega艂 strajk jako pewnego rodzaju ultimatum skierowane do odpowiedzialnych czynnik贸w, a nade wszystko do pracodawc贸w. Jest to metoda, kt贸r膮 katolicka nauka spo艂eczna uwa偶a za uprawnion膮 pod odpowiednimi warunkami i we w艂a艣ciwych granicach. Pracownicy powinni w zwi膮zku z tym mie膰 zapewnione prawo do strajk贸w, bez osobistych sankcji karnych za uczestnictwo w nim. Przyznaj膮c, 偶e jest to 艣rodek uprawniony, Papie偶 r贸wnocze艣nie podkre艣la艂, 偶e strajk pozostaje 艣rodkiem ostatecznym, kt贸rego nie wolno nadu偶ywa膰.

Zar贸wno zwi膮zki zawodowe, jak i prawo do strajku nie powinny by膰 upolityczniane, nie powinny dzia艂a膰 pod dyktando partii politycznej, dla osi膮gni臋cia cel贸w politycznych. Powinny charakteryzowa膰 si臋 odpowiedni膮 struktur膮 kadrow膮. Ich rdze艅 powinni tworzy膰 robotnicy, nie za艣 biurokraci, czy wr臋cz oddelegowani „na ten odcinek” urz臋dnicy pa艅stwowi. Nale偶y dba膰 o odpowiedni膮 si艂臋 reprezentatywn膮 robotnik贸w w zwi膮zkach zawodowych.

Jan Pawe艂 II g艂osi艂 tak偶e potrzeb臋 realizacji prawa osoby upo艣ledzonej do przygotowania zawodowego i do pracy, tak aby mog艂a by膰 w艂膮czona w dzia艂alno艣膰 produkcyjn膮 zgodnie ze swymi kwalifikacjami. Przedmiotem jego troski by艂o, aby w艂a艣ciwe pojmowanie pracy w znaczeniu podmiotowym prowadzi艂o do takiej sytuacji, w kt贸rej osoba upo艣ledzona nie czu艂aby si臋 pozostawiona na marginesie 艣wiata pracy lub uzale偶niona od spo艂ecze艅stwa, lecz mog艂a egzystowa膰 jako pe艂noprawny podmiot pracy, po偶yteczny i szanowany ze wzgl臋du na sw膮 ludzk膮 godno艣膰, powo艂any do wnoszenia wk艂adu w rozw贸j i dobro w艂asnej rodziny i spo艂ecze艅stwa, zgodnie ze swymi mo偶liwo艣ciami.

Papieski wyk艂ad na temat praw socjalnych w encyklice Laborem exercens ko艅cz膮 rozwa偶ania na temat prawa do emigracji. W nauczaniu Jana Paw艂a II cz艂owiek ma prawo do opuszczenia kraju swego pochodzenia z r贸偶nych motyw贸w, a偶eby szuka膰 warunk贸w 偶ycia w innym kraju, ma te偶 prawo powrotu do swego kraju. Emigracja za prac膮 nie mo偶e w 偶aden spos贸b stawa膰 si臋 okazj膮 do wyzysku finansowego lub spo艂ecznego. O stosunku do pracownika-imigranta musz膮 decydowa膰 te same kryteria, co w stosunku do ka偶dego innego pracownika w spo艂ecze艅stwie. Warto艣膰 pracy musi by膰 mierzona t膮 sam膮 miar膮, a nie wzgl臋dem na odmienn膮 narodowo艣膰, religi臋 czy ras臋.

Po艣r贸d og贸lnych praw spo艂ecznych Jan Pawe艂 II dostrzeg艂 dwa i k艂ad艂 nacisk na ich realizacj臋: prawa do alfabetyzacji oraz prawa do wy偶ywienia.

Prawo do alfabetyzacji to w nauczaniu Jana Paw艂a II prawo do tego, a偶eby by膰 wolnym lub wyzwolonym od ci臋偶kiej i poni偶aj膮cej sytuacji, jak膮 jest analfabetyzm; sytuacji, kt贸ra w niema艂ym stopniu jest przyczyn膮 s艂abo艣ci i upo艣ledzenia przyt艂aczaj膮cego narody najmniej rozwini臋te. Dzi臋ki alfabetyzacji ka偶da istota ludzka staje si臋 bardziej cz艂owiekiem sama w sobie i wesp贸艂 z innymi, ale tak偶e dla innych. Dzi臋ki alfabetyzacji ka偶dy cz艂owiek mo偶e doj艣膰 do pe艂nego i harmonijnego rozwoju na p艂aszczy藕nie duchowej, kulturalnej i materialnej. Obowi膮zek realizacji tego prawa spoczywa na tych, kt贸rzy osi膮gn臋li wy偶szy poziom og贸lnego rozwoju. Alfabetyzacja jest pos艂ug膮, jak膮 cz艂owiek 艣wiadczy cz艂owiekowi, i w kt贸r膮 ka偶dy powinien anga偶owa膰 si臋 za pomoc膮 wszystkich 艣rodk贸w, post臋puj膮c tak, aby wszyscy wzrastali jako istoty ludzkie. Dzi臋ki realizacji alfabetyzacji wszyscy b臋d膮 mogli 偶y膰 bardziej po ludzku, w wolno艣ci, w poszanowaniu godno艣ci cz艂owieka i jego transcendencji.

Wobec 800 milion贸w ludzi cierpi膮cych niedostatek Jan Pawe艂 II stwierdzi艂 konieczno艣膰 uznania podstawowego prawa ka偶dego cz艂owieka do wy偶ywienia i zagwarantowania ka偶demu cz艂owiekowi korzystania z tego prawa. Realizacja tego prawa nak艂ada obowi膮zek sta艂ego i planowego dzia艂ania na rzecz organicznego rozwoju nowego 艂adu mi臋dzynarodowego, kt贸ry zdo艂a艂by zapewni膰 dostateczn膮 ilo艣膰 po偶ywienia w r贸偶nych krajach 艣wiata. Brak jest r贸wnowagi pomi臋dzy potrzebami ludzko艣ci na rozleg艂ych obszarach 艣wiata a pozostaj膮cymi do dyspozycji zasobami 偶ywno艣ci.

O prawach cz艂owieka nie trzeba by艂oby m贸wi膰, gdyby nie to, 偶e co jaki艣 czas dochodzi  do ich naruszania. Istniej膮 te偶 sytuacje permanentnego naruszania praw ludzkich. Nier贸wno艣膰 podzia艂u d贸br materialnych, czy to w ramach jednego kraju, czy to globalnie, to pierwsza z wymienionych przez Jana Paw艂a II sytuacji. Drug膮 s膮 krzywdy wyrz膮dzane duchowi ludzkiemu, czyli pogwa艂cenia wolno艣ci sumienia i wyznania.

W dwudziestym roku swojego pontyfikatu Jan Pawe艂 II nie uzna艂 sprawy ochrony praw ludzkich za zamkni臋t膮 sukcesem, ale zmuszony by艂 do wyra偶enia takiej oto my艣li: „Kto jednak przygl膮da si臋 wsp贸艂czesnemu 艣wiatu, musi stwierdzi膰, 偶e te w艂a艣nie fundamentalne prawa, spisane i uroczy艣cie og艂oszone, s膮 nadal brutalnie i nieustannie 艂amane. Obecna rocznica jest zatem dla wszystkich pa艅stw, kt贸re ch臋tnie powo艂uj膮 si臋 na Deklaracj臋 z 1948 r., wezwaniem do rachunku sumienia”. A by艂a to 50. rocznica uchwalenia Karty Praw Cz艂owieka.

Na zagro偶enia dla praw cz艂owieka Jan Pawe艂 II zwraca艂 uwag臋 od pocz膮tku swojej pos艂ugi, stwierdzaj膮c, 偶e wzi臋cie w g贸r臋 interes贸w politycznych, cho膰 to okre艣lenie nie jest w艂a艣ciwe, czyli po prostu d膮偶enie do osi膮gni臋cia dora藕nego zysku i jednostronnej korzy艣ci kosztem innych, czy te偶 偶膮dza pot臋gi bez liczenia si臋 z prawami innych, jest przeciwne duchowi Powszechnej Deklaracji Praw Cz艂owieka. Pogwa艂cenie praw ludzkich nie mo偶e by膰 艣rodkiem do realizacji okre艣lonych cel贸w politycznych. Re偶im, kt贸ry 艂amie te prawa, nie mo偶e twierdzi膰, 偶e czyni to w imi臋 realizacji przysz艂ej szcz臋艣liwo艣ci, 偶e czyni to w imi臋 budowy pokoju.

Innym zagro偶eniem jest traktowanie tych praw wybi贸rczo, czyli przestrzeganie tylko tych, kt贸re przynosz膮 korzy艣膰, a lekcewa偶enie pozosta艂ych, sprzecznych z dora藕nymi interesami. Papie偶 wymienia po艣r贸d zagro偶e艅 celowe odrywanie poszczeg贸lnych praw od w艂a艣ciwego im kontekstu, aby m贸c tym swobodniej dzia艂a膰 wedle w艂asnego upodobania, myl膮c cz臋sto wolno艣膰 z samowol膮, albo 偶eby zapewni膰 sobie okre艣lone korzy艣ci, lekcewa偶膮c nakazy ludzkiej solidarno艣ci. Takie praktyki, zdaniem Jana Paw艂a II, s膮 niew膮tpliwie zagro偶eniem dla organicznej struktury Deklaracji, kt贸ra z ka偶dym prawem wi膮偶e inne prawa oraz obowi膮zki i ograniczenia, jakich domaga si臋 sprawiedliwy 艂ad spo艂eczny. Ponadto kszta艂tuj膮 czasem postaw臋 skrajnego indywidualizmu, kt贸ry mo偶e prowadzi膰 do dominacji silniejszych nad s艂abszymi, a tym samym do podwa偶enia istotnej zale偶no艣ci, jak膮 Deklaracja ustanawia pomi臋dzy wolno艣ci膮 a sprawiedliwo艣ci膮 spo艂eczn膮.

Pogwa艂cenie praw cz艂owieka, nawet w warunkach pokojowych, jest form膮 wojny toczonej przeciwko cz艂owiekowi. Papie偶 zwraca uwag臋 na dwa typy zagro偶e艅 praw cz艂owieka we wsp贸艂czesnym 艣wiecie, a mianowicie zagro偶enia w sferze materialnej i w sferze duchowej. Wskazuj膮c zagro偶enia w sferze materialnej, Papie偶 zwraca uwag臋, 偶e cz艂owiek, pomimo zale偶no艣ci od 艣wiata materialnego, nie chce by膰 jego niewolnikiem, ale panem. St膮d konieczno艣膰 zapewnienia cz艂owiekowi godnej pozycji w procesie produkcji d贸br. Godno艣ci cz艂owieka powinien by膰 podporz膮dkowany tak偶e system podzia艂u d贸br materialnych. Zagro偶enia praw cz艂owieka w sferze duchowej mog膮 polega膰  na „ranieniu cz艂owieka w jego wewn臋trznym stosunku do prawdy”, w jego sumieniu, w sferze jego przekona艅 i 艣wiatopogl膮du, jego wiary religijnej oraz w sferze swob贸d obywatelskich. Istota tych偶e swob贸d polega na r贸wnouprawnieniu wszystkich, bez dyskryminacji ze wzgl臋du na pochodzenie, ras臋, p艂e膰, przynale偶no艣膰 narodow膮, wyznaniow膮, przekonania polityczne itp. R贸wnouprawnienie – naucza艂 Papie偶 – to wykluczenie r贸偶nych form uprzywilejowania jednych, jak te偶 dyskryminacji innych, czy to syn贸w tego samego narodu, czy ludzi r贸偶nego pochodzenia, rasy, narod贸w i pogl膮d贸w. 呕ycie poszczeg贸lnych wsp贸lnot politycznych powinno przybra膰 takie formy, aby w pe艂ni zabezpieczone by艂y obiektywne prawa ludzkiego ducha, ludzkiego sumienia, ludzkiej tw贸rczo艣ci oraz stosunku cz艂owieka do Boga – naucza艂 Jan Pawe艂 II.

W encyklice Redemptor Hominis zwr贸ci艂 uwag臋 na inne zagro偶enie dla praw ludzkich. Stwierdzi艂, 偶e w materii praw cz艂owieka istotna jest nie tyle „litera”, ile „duch” tych praw. Nie do艣膰 spisa膰 prawa cz艂owieka w krajowym, kontynentalnym czy og贸lno艣wiatowym akcie prawnym, ale nale偶y te偶 przestrzega膰 ich ducha, czyli rzeczywi艣cie je stosowa膰. Jan Pawe艂 II zadaje pytanie: czy deklaracja ochrony praw cz艂owieka, akceptacja ich „litery”, wsz臋dzie oznacza zarazem realizacj臋 ich „ducha”? Powstaj膮 bowiem uzasadnione obawy, 偶e bardzo cz臋sto znajdujemy si臋 jeszcze daleko od tej realizacji – podaje odpowied藕. Do tego niejednokrotnie duch 偶ycia spo艂ecznego i publicznego pozostaje w bolesnej sprzeczno艣ci z deklarowan膮 „liter膮” praw cz艂owieka.

Dostrzeg艂 r贸wnie偶 Papie偶 u schy艂ku XX wieku niepokoj膮ce zjawisko, r贸wnie偶 b臋d膮ce zagro偶eniem dla praw cz艂owieka. Chodzi o takie ich interpretowanie, albo wybi贸rcze traktowanie, kt贸re niweczy sens ca艂o艣ci. Podzieli艂 stanowisko Kofiego Annana, 偶e wsp贸艂cze艣nie nie tyle nale偶y zastanawia膰 si臋, jak Powszechna Deklaracja Praw Cz艂owieka mo偶e broni膰 tych praw, ile w jaki spos贸b uchroni膰 ten dokument i jego ducha przed takim zjawiskiem, jak wybi贸rcze traktowanie tych praw, przestrzeganie tylko tych, kt贸re przynosz膮 korzy艣ci, i lekcewa偶enie pozosta艂ych, sprzecznych z dora藕nym interesem jednostki, czy te偶 interpretacja poszczeg贸lnych praw w spos贸b oderwany od kontekstu, aby swobodnie dzia艂a膰 wedle swojego upodobania, myl膮c wolno艣膰 z samowol膮, albo 偶eby osi膮gn膮膰 okre艣lone korzy艣ci, lekcewa偶膮c nakazy solidarno艣ci. Niepokoj膮cym wsp贸艂czesnym zjawiskiem jest postawa skrajnego indywidualizmu, kt贸rego celem jest dominacja silniejszych nad s艂abszymi, a tym samym podwa偶enie zale偶no艣ci pomi臋dzy wolno艣ci膮 a sprawiedliwo艣ci膮 spo艂eczn膮. Nale偶y broni膰 – apelowa艂 Jan Pawe艂 II – Powszechnej Deklaracji Praw Cz艂owieka przed zakusami tych, kt贸rzy ten wa偶ny dokument chcieliby uczyni膰 archiwalnym.

Z drugiej strony – wsp贸lnota mi臋dzynarodowa sama do艣膰 cz臋sto uchyla si臋 od obowi膮zku respektowania i wprowadzania w 偶ycie praw cz艂owieka. Obowi膮zek ten dotyczy wszystkich praw cz艂owieka i nie pozwala na samowolny wyb贸r, kt贸ry prowadzi艂by do form dyskryminacji i niesprawiedliwo艣ci. Inna sprawa, 偶e wsp贸lnota mi臋dzynarodowa, kt贸ra od roku 1948 dysponuje Deklaracj膮 Praw Cz艂owieka, na og贸艂 nie dba艂a o to, by odpowiednio upomnie膰 si臋 o wynikaj膮ce z niej obowi膮zki, kt贸re ustalaj膮 granice, w jakich prawa musz膮 si臋 utrzyma膰, by nie przerodzi膰 si臋 w uprawianie samowoli. Wi臋ksza 艣wiadomo艣膰 powszechnych obowi膮zk贸w cz艂owieka przynios艂aby ogromne korzy艣ci sprawie  pokoju, gdy偶 wyposa偶a艂aby j膮 w moralne podstawy podzielanego przez wszystkich porz膮dku rzeczy, kt贸ry nie zale偶y od woli jednostki czy pewnej grupy.

Sygnalizacje niebezpiecze艅stw dla praw cz艂owieka nasili艂y si臋 w nauczaniu papieskim w drugiej po艂owie pontyfikatu. Jan Pawe艂 II ostrzega艂 przed pojawieniem si臋 niebezpiecznych tendencji do tworzenia nowych praw, w nast臋pstwie czego utrwala艂a si臋 niepokoj膮ca rozbie偶no艣膰 mi臋dzy seri膮 nowych „praw”, promowanych w spo艂ecze艅stwach technologicznie rozwini臋tych, a elementarnymi prawami cz艂owieka, kt贸re wci膮偶 nie s膮 respektowane, szczeg贸lnie w sytuacjach gospodarczego zacofania; mam tu na my艣li na przyk艂ad prawo do 偶ywno艣ci, do wody pitnej, do mieszkania, do samostanowienia i do niepodleg艂o艣ci.

Trudno jest dokona膰 podsumowania tego ogromnego dzie艂a, jakim jest nauczanie papie偶a Jana Paw艂a II na temat praw cz艂owieka. Wysoko ocenia艂 Kart臋 Praw Cz艂owieka, chocia偶 nie rozwi膮za艂a wszystkich problem贸w, nie wyeliminowa艂a z艂a w wymiarze jednostek, wsp贸lnot, narod贸w, kontynent贸w, to jednak sta艂a si臋 ta Karta jakim艣 艣wiat艂em, jakim艣 uk艂adem odniesienia i odwo艂ania, jakim艣 艣wiadectwem s艂usznego prymatu cz艂owieka i moralno艣ci w 艣wiecie materialistycznej cywilizacji.

Ale to przecie偶 On, Jan Pawe艂 II, przez ca艂y, trwaj膮cy 27 lat pontyfikat tak bardzo troszczy艂 si臋 o poszanowanie praw ludzkich, praw rodziny, praw 艣wiata pracy, lud贸w i narod贸w, 偶e by艂 wraz z ca艂ym swoim nauczaniem 艣wiat艂em roz艣wietlaj膮cym ka偶demu cz艂owiekowi drog臋 w tym 艣wiecie nienajlepszej, materialistycznej cywilizacji.

I to w艂a艣nie dlatego 1 maja br., w niedziel臋 Mi艂osierdzia Bo偶ego, jego nast臋pca, papie偶 Benedykt XVI, uwzgl臋dniaj膮c ten vox populi, kt贸ry rozlega艂 si臋 w Dniach Kwietniowych 2005 roku, dokona艂 beatyfikacji Jana Paw艂a II.

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz