sobota, 22 stycznia 2022

Racjonalno艣膰 religii (moje do艣wiadczalne trzy po trzy w sprawie)


艢miem twierdzi膰, 偶e bez racjonalizacji religii nie poprawi si臋 dost臋p do nast臋pnych pokole艅 ze sfer膮 艣wi臋to艣ci. Trzeba odej艣膰 – moim zdaniem – od dekoracji, stroj贸w (艂a艅cuch贸w, pelerynek, fr臋dzli i kutas贸w staropolskich), budynk贸w, 艣wi臋tych obrazk贸w itp. itd. TRZEBA Z ZEWN臉TRZNOSCI PRZEJ艢膯 NA POZIOM MY艢LENIA.

Dosy膰 ju偶 panowania powszechnego – w艣r贸d niewierz膮cych i wierz膮cych – przekonania, 偶e religia, wiara, ko艣ci贸艂 to sfera nieracjonalno艣ci.

Panowanie przes膮du, tego i innych, rzuca fatalne 艣wiat艂o na stan naszej 9nie tylko polskiej) katechezy i nauczania religii. O ile wystarcza艂y na wczoraj, to na dzisiaj s膮 kompromitacj膮. Tako偶 stanu duchownego jak i 艣wieckiego, nieprawda偶!

Moje dotychczasowe twierdzenia mog膮 zaskakiwa膰 tylko niewykszta艂conych. Niedojrza艂ych my艣leniem, 艣wiadomo艣ci膮, to偶samo艣ci膮… w kulturze. Prac膮 w pocie swego czo艂a, po norwidowsku.

My艣l膮cy powinni 艂atwo skojarzy膰 moje tezy z histori膮 Ko艣cio艂a Powszechnego w 艣wiecie wsp贸艂czesnym i postaci膮 Jana Paw艂a II, Papie偶a-Polaka. Najpierw by艂 Sob贸r Watyka艅ski II, a potem on (zaraz po JPI, kt贸ry by艂 tylko przecinkiem w historii).

Sob贸r jest-by艂 dzie艂em racjonalno艣ci cz艂owieka i Ducha 艢wi臋tego. Najpierw trzeba opracowa膰 materia艂y – w r贸偶nych o艣rodkach my艣li, tak偶e uniwersyteckich - potem zebra膰 si臋, zjecha膰 ze 艣wiata ca艂ego, dyskutowa膰, g艂osowa膰…

Karol Wojty艂a, biskup, profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskimi, Jan Pawe艂 II, z dwoma doktoratami, habilitacjami, profesurami, m贸wi膮cy wioeloma j臋zykami, autor wierszy, aktor… by艂 zachwycony soborem, my艣leniem, klimatem, dokumentami.

W swoim pontyfikacie potwierdzi艂 to, czym nasi膮k艂 – kultur膮 polsk膮 i 艣wiatow膮. Znajomo艣ci膮 艣cie偶ek ludzkiej my艣li od pocz膮tku cywilizacji.

Znacie Jego przem贸wienia w ONZ? Kto nie zna, ten g艂upi i nie mo偶e zalicza膰 si臋 do inteligencji w Polsce, Jego Ojczy藕nie.
„Papie偶 praw cz艂owieka, po raz pierwszy ma tam wyst膮pienie programowe o zasi臋gu globalnym: m贸wi do delegat贸w, 偶e ka偶dy z nich jest przedstawicielem konkretnego pa艅stwa, konkretnych system贸w i struktur politycznych. Ale nade wszystko – m贸wi dalej Papie偶 – jeste艣cie "przedstawicielami" okre艣lonych "jednostek ludzkich". Jeste艣cie przedstawicielami ludzi – wszystkich poniek膮d ludzi na globie, konkretnych ludzi. Dlatego w艂a艣ciw膮 sobie racj臋 bytu posiada ca艂a dzia艂alno艣膰 polityczna, wewn膮trzpa艅stwowa czy mi臋dzynarodowa, kt贸ra w ostatecznej analizie jest "z cz艂owieka", "przez cz艂owieka" i "dla cz艂owieka". Dlatego – podkre艣la艂 Papie偶 – tak wa偶nym podstawowym dokumentem dla ca艂ego 艣wiata jest przyj臋ta w 1948 przez ONZ Powszechna Deklaracja Praw Cz艂owieka, "s艂up milowy" na wielkiej i trudnej drodze rodzaju ludzkiego. Podstaw膮 trwa艂ego pokoju musi wi臋c by膰 uznanie i poszanowanie niezbywalnych praw os贸b, spo艂ecze艅stw i narod贸w” (tutaj) 
  
„Przedstawiciele Europy Wschodniej i Zwi膮zku Sowieckiego dobrze wiedzieli, o czym m贸wi Papie偶 i po raz pierwszy na tej sali byli przestraszeni, a nie znudzeni” (Patrick Moynihan, ambasador USA przy ONZ, tam偶e).

W 1980 Wojty艂a wyg艂osi艂 prze-bardzo-wa偶ne profesorsko-papiesko-autorskie przem贸wienie do przedstawicieli ca艂ego 艣wiata i wszystkich kultur, w UNESCO, w ich paryskiej siedzibie. „PRZYSZ艁O艢膯 CZ艁OWIEKA ZALE呕Y OD KULTURY” – to has艂owy skr贸t jego wyst膮pienia.
W 1991 roku Wojty艂a pisze encyklik臋 spo艂eczn膮, w stulecie innej epokowej o rzeczach nowych w 艣wiecie przemian cywilizacyjnych, rynku pracy, rozwoju spo艂ecze艅stw. Chyba wielk膮 nowo艣ci膮, wr臋cz innowacyjno艣ci膮, trzeba nazwa膰 fakt po艣wi臋cenia w niej ca艂ego rozdzia艂u WIELKIEJ REWOLUCJI 1989 W POLSCE I EUROPIE WSCHODNIEJ. 
 
„Wydarzenia roku 1989, kt贸re rozgrywa艂y si臋 g艂贸wnie w krajach wschodniej i 艣rodkowej Europy, maj膮 znaczenie uniwersalne, poniewa偶 ich pozytywne i negatywne konsekwencje dotycz膮 ca艂ej rodziny ludzkiej… Pierwsz膮 z owych konsekwencji by艂o w niekt贸rych krajach spotkanie pomi臋dzy Ko艣cio艂em a ruchem robotniczym, zrodzone z reakcji o charakterze etycznym i wyra藕nie chrze艣cija艅skim na sytuacj臋 powszechnej niesprawiedliwo艣ci… sytuacja [w Polsce i innych krajach tzw. blogu wschodniego] nie jest wynikiem wolnego wyboru czy pope艂nionych b艂臋d贸w, lecz narzuconego przemoc膮 ci膮gu tragicznych wydarze艅 historycznych, kt贸re uniemo偶liwi艂y im p贸j艣cie drog膮 gospodarczego i obywatelskiego rozwoju…. W ustrojach totalitarnych i autokratycznych zosta艂a doprowadzona do ostateczno艣ci zasada pierwsze艅stwa si艂y przed rozs膮dkiem. Zmuszono cz艂owieka do poddania si臋 艣wiatopogl膮dowi narzuconemu si艂膮, a nie wypracowanemu przez wysi艂ek w艂asnego rozumu i korzystanie z w艂asnej wolno艣ci. Nale偶y t臋 zasad臋 odwr贸ci膰 i uzna膰 w ca艂o艣ci prawa ludzkiego sumienia, zwi膮zanego tylko prawd膮, czy to naturaln膮, czy te偶 objawion膮. Uznanie tych praw stanowi pierwsz膮 zasad臋 wszelkiego porz膮dku politycznego prawdziwie wolnego!” (Centesimus annus)
 
W 1995 Jan Pawe艂 II by艂 kolejny raz w siedzibie ONZ w Nowym Jorku. By艂 przecie偶 papie偶em globalnym, kosmicznym. 艢wiat mia艂 ju偶 inne oblicze, nast膮pi艂y wielkie ustrojowe zmiany, w Wschodniej Europie i poza ni膮. Papie偶 dzieli艂 si臋 z ca艂ym 艣wiatem refleksjami nad histori膮, rol膮 ONZ, w po艂膮czeniu z rol膮 Ko艣cio艂a Katolickiego dla tera藕niejszo艣ci, wsp贸lnego dziedzictwa ludzko艣ci i przysz艂o艣ci rodzaju ludzkiego… 
Papie偶 mia艂 okazj臋 powt贸rzy膰 uznanie dla dzia艂a艅 organizacji mi臋dzynarodowej pa艅stw, aby zapobiega膰 takim nieszcz臋艣ciom jak I i II Wojny 艢wiatowe. Zn贸w odda艂 ho艂d WYDARZENIOM-REWOLUCJOM ROKU 1989! – CZYLI ZWYCI臉STWA PRAGNIENIA WOLNO艢CI W CZ艁OWIEKU ROZUMNYM W KULTURZE WSP脫艁CZESNEJ.

 „W艂a艣nie akty barbarzy艅skiego deptania ludzkiej godno艣ci sk艂oni艂y Organizacj臋 Narod贸w Zjednoczonych do sformu艂owania, w zaledwie trzy lata po jej powstaniu, Powszechnej Deklaracji Praw Cz艂owieka, kt贸ra pozostaje jedn膮 z najwznio艣lejszych wypowiedzi ludzkiego sumienia naszych czas贸w. W Azji i Afryce, w Ameryce, Oceanii i Europie ludzie z odwag膮 i przekonaniem powo艂uj膮 si臋 na t臋 w艂a艣nie Deklaracj臋, aby uzasadni膰 swoje 偶膮dania wi臋kszego udzia艂u w 偶yciu spo艂ecze艅stwa.
Wa偶ne jest, aby艣my zrozumieli to, co mo偶na nazwa膰 wewn臋trzn膮 struktur膮 tego ruchu ogarniaj膮cego ca艂y 艣wiat. W艂a艣nie jego charakter planetarny stanowi dla nas pierwsz膮 i fundamentaln膮 „wskaz贸wk臋”, potwierdza bowiem, 偶e rzeczywi艣cie istniej膮 uniwersalne prawa cz艂owieka, zakorzenione w naturze osoby…
Rewolucje roku 1989 sta艂y si臋 mo偶liwe dzi臋ki dzia艂aniu ludzi odwa偶nych, kt贸rych natchnieniem by艂a wizja odmienna i w ostatecznej analizie g艂臋bsza i bardziej 偶ywotna: wizja cz艂owieka jako osoby rozumnej i wolnej, nosz膮cej w sobie tajemnic臋, kt贸ra wykracza poza ni膮, obdarzonej zdolno艣ci膮 refleksji i wyboru – a zatem zdolnej osi膮gn膮膰 m膮dro艣膰 i cnot臋… a i "prawa narod贸w", kt贸re nie s膮 niczym innym jak "prawami cz艂owieka" uj臋tymi na tej szczeg贸lnej p艂aszczy藕nie 偶ycia wsp贸lnotowego. Uznanie tego fundamentu wsp贸lnej natury pozwala r贸wnie偶, by nie l臋ka膰 si臋 wyst臋puj膮cych w 偶yciu spo艂ecznym odmienno艣ci: "odmienno艣膰" uwa偶ana przez niekt贸rych za tak wielkie zagro偶enie, mo偶e sta膰 si臋 – dzi臋ki dialogowi opartemu na wzajemnym szacunku – 藕r贸d艂em g艂臋bszego zrozumienia tajemnicy ludzkiego 偶ycia".

Jan Pawe艂 II przedstawi艂 si臋 Zgromadzeniu Og贸lnemu ONZ jako 艣wiadek nadziei. "Dlatego nie powinni艣my ba膰 si臋 przysz艂o艣ci. Nie powinni艣my ba膰 si臋 cz艂owieka. To nie przypadek, 偶e znajdujemy si臋 tutaj. Ka偶da pojedyncza osoba zosta艂a stworzona na "obraz i podobie艅stwo" Tego, kt贸ry jest pocz膮tkiem wszystkiego, co istnieje. Nosimy w sobie zdolno艣膰 do osi膮gni臋cia m膮dro艣ci i cnoty. Dzi臋ki tym darom i z pomoc膮 艂aski Bo偶ej mo偶emy zbudowa膰 w nadchodz膮cym stuleciu i dla dobra przysz艂ego tysi膮clecia cywilizacj臋 godn膮 cz艂owieka, prawdziw膮 kultur臋 wolno艣ci. Mo偶emy i musimy tego dokona膰! A czyni膮c to, przekonamy si臋, 偶e 艂zy naszego stulecia przygotowa艂y ziemi臋 na now膮 wiosn臋 ludzkiego ducha.” (JPII, ONZ 1995, Teologia Polityczna) 

Racjonalizacj膮 religii nazw臋 wprost przedostatni膮 encyklik臋 艣wi臋tego papie偶a, Wiara i rozum, z 1998 roku, o relacjach miedzy wiara a rozumem. Bez ustanku powtarzam z niej dwa pocz膮tkowe fragmenty.
       1) Wiara i rozum (Fides et ratio) s膮 jak dwa skrzyd艂a, na kt贸rych duch ludzki unosi si臋 ku                             kontemplacji prawdy
       2) Cz艂owieku poznaj samego siebie 

D艂u偶szy cytat? Prosz臋 bardzo - „Zar贸wno w dziejach Wschodu, jak i Zachodu mo偶na dostrzec, 偶e cz艂owiek w ci膮gu stuleci przeby艂 pewn膮 drog臋, kt贸ra prowadzi艂a go stopniowo do spotkania z prawd膮 i do zmierzenia si臋 z ni膮. Proces ten dokona艂 si臋 - nie mog艂o bowiem by膰 inaczej - w sferze osobowego samopoznania: im bardziej cz艂owiek poznaje rzeczywisto艣膰 i 艣wiat, tym lepiej zna siebie jako istot臋 jedyn膮 w swoim rodzaju, a zarazem coraz bardziej nagl膮ce staje si臋 dla niego pytanie o sens rzeczy i jego w艂asnego istnienia. Wszystko co jawi si臋 jako przedmiot naszego poznania, staje si臋 tym samym cz臋艣ci膮 naszego 偶ycia. Wezwanie ‘poznaj samego siebie’, wyryte na architrawie 艣wi膮tyni w Delfach, stanowi 艣wiadectwo fundamentalnej prawdy, kt贸r膮 winien uznawa膰 za najwy偶sz膮 zasad臋 ka偶dy cz艂owiek, okre艣laj膮c si臋 po艣r贸d ca艂ego stworzenia w艂a艣nie jako ‘cz艂owiek’, czyli ten, kto ‘zna samego siebie’.
Wystarczy zreszt膮 przyjrze膰 si臋 cho膰by pobie偶nie dziejom staro偶ytnym, aby dostrzec wyra藕nie, jak w r贸偶nych cz臋艣ciach 艣wiata, gdzie rozwija艂y si臋 r贸偶ne kultury, ludzie r贸wnocze艣nie zaczynali stawia膰 sobie podstawowe pytania towarzysz膮ce ca艂ej ludzkiej egzystencji: Kim jestem? Sk膮d przychodz臋 i dok膮d zmierzam? Dlaczego istnieje z艂o? Co czeka mnie po tym 偶yciu? Pytania te s膮 obecne w 艣wi臋tych pismach Izraela, znajdujemy je w Wedach, jak r贸wnie偶 w Awestach; spotykamy je w pismach Konfucjusza czy Lao-Tse, w przepowiadaniu Tirthankhary i Buddy; s膮 obecne w poematach Homera czy w tragediach Eurypidesa i Sofoklesa, podobnie jak w pismach filozoficznych Platona i Arystotelesa. Wsp贸lnym 藕r贸d艂em tych pyta艅 jest potrzeba sensu, kt贸r膮 cz艂owiek od pocz膮tku bardzo mocno odczuwa w swoim sercu: od odpowiedzi na te pytania zale偶y bowiem, jaki kierunek winien nada膰 w艂asnemu 偶yciu" (JPII, encyklika Wiara i rozum)

Ko艅cz臋 te rozwa偶ania ostatni膮 wypowiedzi膮 Papie偶a-Polaka w interesuj膮cym mnie zakresie, opatrywan膮 tytu艂em „fascynuj膮ca przygoda” - INTELEKTUALNA PRZYGOGA. EGZYSTENCJALNA PRZYGODA CZ艁OWIEKA MY艢L膭CEGO!

„jestem wdzi臋czny za odwiedziny i ofiarowan膮 mi publikacj臋, kt贸ra budzi moje szczeg贸lne zainteresowanie [ta publikacja to Phenomenology World-Wide. Foundations - Expanding - Dynamics - Life Engagements. A guide for research and study]. Jednym z charakterystycznych aspekt贸w tego dzie艂a jest jego ‘wielog艂osowo艣膰’ … owoc wsp贸艂pracy … ‘symfoniczny’ charakter pracy odpowiada jednemu z zamierze艅 Edmunda Husserla, ojca fenomenologii. Pragn膮艂 on bowiem, aby powsta艂a wsp贸lnota badawcza, podejmuj膮ca na r贸偶ne, wzajemnie uzupe艂niaj膮ce si臋 sposoby problematyk臋 wielkiego 艣wiata cz艂owieka i 偶ycia…
Fenomenologia jest przede wszystkim stylem my艣lenia oraz sposobem intelektualnego podej艣cia do rzeczywisto艣ci, kt贸ry pragnie uchwyci膰 jej cechy istotowe i konstytutywne, unikaj膮c uprzedze艅 i schemat贸w. Chcia艂bym powiedzie膰, 偶e jest to niejako postawa mi艂o艣ci intelektualnej do cz艂owieka i 艣wiata, a dla wierz膮cego, tak偶e do Boga - pocz膮tku i celu wszystkich rzeczy. Aby przezwyci臋偶y膰 kryzys sensu, kt贸rym naznaczona jest cz臋艣膰 my艣li nowo偶ytnej, jak pisa艂em w Encyklice Fides et ratio (por. n. 83), konieczne jest otwarcie si臋 na metafizyk臋. W艂a艣nie fenomenologia mo偶e w znacz膮cy spos贸b przyczyni膰 si臋 do takiego otwarcia.” (22.03.2003, nb. 4 dni p贸藕niej Papie偶 otrzyma艂 do r膮k w艂asnych nasz list, od szko艂y w Strach贸wce, z pro艣b膮 o b艂ogos艂awie艅stwo dla dzia艂a艅 Rzeczpospolitej Norwidowskiej. List wr臋czy艂a siostra Alina Merdas, Norwidolog). 

 
ZATEM DO DZIE艁A, CZ艁OWIEKU MY艢L膭CY XXI WIEKU. Moj膮 cegie艂k膮 jest propozycja do艣wiadczalnej racjonalizacji religii. Starocie – do lamusa lub muzeum. Lekcje muzealne potrafi膮 by膰 bardzo ciekawe.

***

racjonalizacja (racjonalno艣膰) religii


religii nie zwij rzecz膮 wt贸r膮
w 艣wiecie ani swoim 偶yciu
od kultury przysz艂o艣膰 zale偶y
cz艂owieka my艣l膮cego na ziemi

my艣l膮cy i religijny mog膮 偶y膰 zgodnie
wiara i rozum potrzebuj膮 siebie
wiara to przecie偶 nie tylko religia
to spos贸b 偶ycia i poznawania

wiara w Boga i Bogu
jest przypadkiem szczeg贸lnym
trzeba Go spotka膰 i pozna膰
jako wielk膮 si艂臋 Ducha 艢wi臋tego

mo偶na pozna膰 Jezusa Dobrej Nowiny
mo偶na Boga Starego Testamentu
mo偶na Ducha 艢wi臋tego
nie tylko charyzmatyk贸w

wiara i rozum s膮 encyklikalne
badane teologi膮 i filozofi膮
fenomenologia nie zawodzi
metafizyka dopowiada

nie jestem idiot膮
ani religijnym ani 偶yciowym
wiem bada艂em pozna艂em wiele
ca艂膮 Drog膮-Prawd膮-呕yciem

jest duchowe do艣wiadczenie
nie da si臋 zaprogramowa膰
nie warto jednak odrzuca膰
ot tak sobie a priori

religia nie musi niczego zabiera膰
my艣l膮cemu cz艂owiekowi-osobie
oczywi艣cie nie jako tradycja ludowa
ale system przemy艣lanego 偶ycia

Pan m贸j i B贸g m贸j
w tym kosmicznym wszech艣wiecie
obecny w kulturze jak nikt 偶aden
a dusza duch nie znaj膮 granic

ani w matematyce ani ontologii
chyba takich ogranicze艅 nie ma
i tak pewnie b臋dzie zawsze
p贸ki 偶ycia my艣l膮cego na ziemi

(czw. 20 sty. 2022, g. 15.22) TU- Rok Norwidowski_widziane ze Strach贸wki

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz