pi膮tek, 13 maja 2022

Kultura-humanizm-wsp贸lnota-dialog-mi艂o艣膰 intelektualna, czyli 艣wiat z religi膮, ale nie na religii budowany


Mia艂em idea艂y. Chcia艂em prze偶y膰 z nimi adekwatnie ca艂膮 biografi臋. Mo偶na je nazwa膰 w j臋zyku religijnym 艣wi臋to艣ci膮, wed艂ug definicji Andrzeja Madeja – 偶e to nie znaczy w 偶adnym razie bezgrzeszno艣ci. To raczej ustawiczne szukanie ich w 偶yciu, rozumienie, przylgni臋cie to偶samo艣ciowo-intelektualne i tyle. Czyli bycie samo艣wiadome w Kosmosie i kulturze. Szukanie i znalezienie-spotkanie warto艣ci absolutnych. To spotkanie dokonuje si臋 i wype艂nia jak sakrament-ma艂偶e艅stwo drogi i prawdy i 偶ycia. Drogi-Prawdy-呕ycia. M贸wi艂 o tym, cho膰 troch臋 inaczej, Jezus z Nazaretu. On wskazywa艂, 偶e jego droga i prawda i 偶ycie s膮 najwy偶szym wyzwaniem dla cz艂owieka na ziemi. 呕e On sam jest ich najwy偶szym przyk艂adem i wype艂nieniem. Ale m贸wi膮c do uczni贸w w te spos贸b, zaintrygowa艂 (zainteresowa艂) mnie tym po艂膮czeniem, kt贸re jest de facto bio-grafi膮 ka偶dego my艣l膮cego cz艂owieka. Ka偶dej i ka偶dego, kt贸rzy chc膮 popracowa膰 w pocie swego czo艂a, by je ogarn膮膰, poj膮膰 i znale藕膰 ich jedno艣膰 w sobie. Ka偶de 艣wiadome ja jako ba艅ka doskona艂o艣ci we wszech艣wiecie. A co z nie艣wiadomymi? Nauka ich jeszcze mniej pozna艂a. Ale mi艂osierdzie za to najwi臋cej. Tajemnica to wielka. Bo skoro s膮 w艣r贸d 偶ywych, to s膮 w zakresie najwi臋kszego sensu wszystkiego. Pokusa pozbycia si臋 ich jest 偶enuj膮c膮 przypad艂o艣ci膮 ludzkiego wygodnictwa i ignorancji.

Poni偶sze og贸lnodost臋pne definicje – i moje quasi definicje – s膮 moim skarbem zgromadzonym pod koniec mojego osobistego i osobowego 艣wiadomego 偶ycia. Cz艂owiek to ta-ten, kto realizuje swoje mo偶liwo艣ci – oby dobre, a nawet najlepsze.

1) Kultura – "艂ac. cultura: uprawa roli – ca艂okszta艂t dorobku ludzko艣ci, zar贸wno materialnego, jak i duchowego, osi膮gni臋ty na przestrzeni dziej贸w.

W sensie przeno艣nym po raz pierwszy u偶y艂 tego poj臋cia Cyceron… my艣liciel pos艂u偶y艂 si臋 metafor膮 cultura animi w znaczeniu kszta艂towania ducha i umys艂u przez filozofi臋. To przeno艣ne rozumienie 艂aci艅skiego s艂owa cultura odpowiada艂o starogreckiemu terminowi paideia, kt贸ry oznacza艂 wszechstronne wychowanie cz艂owieka. W okresie 艣redniowiecza s艂owo "kultura" wi膮zano z kultem religijnym i czci膮 dla m臋ki Chrystusa (cultura dolororum, cultura Christianae religionis). W epoce renesansu wr贸cono do staro偶ytnego pojmowania kultury jako "uprawy umys艂u" – kszta艂cenia i wychowania. Nowe uj臋cie terminu pojawi艂o si臋 w pracy niemieckiego historiografa S. Pufendorfa – De iure naturae et gentium libri octo (1672), w kt贸rej dokonano przeciwstawienia stanu natury (pojmowanego jako stan dziko艣ci) – stanowi kultury, charakterystycznemu dla zorganizowanego spo艂ecze艅stwa, pos艂uguj膮cego si臋 prawem. J.G. Herder w rozprawie My艣li o filozofii dziej贸w (1791) potraktowa艂 kultur臋 jako cech臋 w艂a艣ciw膮 rodzajowi ludzkiemu, dla kt贸rego tradycja i j臋zyk s膮 g艂贸wnymi wyznacznikami wyodr臋bnienia ze 艣wiata natury i przystosowania cz艂owieka do 艣rodowiska. W krajach niemieckoj臋zycznych utrwali艂o si臋 przeciwstawianie kultury (sfery warto艣ci duchowych) i cywilizacji (zewn臋trznej rzeczywisto艣ci dorobku materialnego i organizacyjnego cz艂owieka). We Francji i w Anglii nie przeciwstawiano obu poj臋膰, traktuj膮c je jako okre艣lenie wszystkich czynnik贸w determinuj膮cych funkcjonowanie jednostki i spo艂ecze艅stwa. W Polsce jako jeden z pierwszych terminem "kultura" pos艂u偶y艂 si臋 J. Lelewel w Wyk艂adzie dziej贸w powszechnych (1824), nadaj膮c mu znaczenie doskonalenia moralnego cz艂owieka, rozwoju sztuki, wiedzy, idei, religii. Od drugiej po艂owy XIX wieku mo偶na zaobserwowa膰 rosn膮ce zainteresowanie analiz膮 rzeczywisto艣ci kulturowej w aspekcie socjologicznym, antropologicznym i etnograficznym. C. Kluckhohn i A. Kroeber w 1952 roku dokonali klasyfikacji sformu艂owanych do tej pory definicji kultury (doliczono si臋 164 przyk艂ad贸w). Badacze wyodr臋bnili sze艣膰 sposob贸w definiowania kultury:
- enumeratywno-opisowe, historyczne, normatywne, psychologiczne, strukturalne, genetyczne. Do dzi艣 ilo艣膰 definicji kultury znacznie wzros艂a, je艣li zwa偶y膰, 偶e poj臋ciem tym pos艂uguje si臋 wiele dyscyplin i specjalno艣ci naukowych – poczynaj膮c od literatury i filozofii, poprzez teologi臋, socjologi臋, antropologi臋, psychologi臋, a偶 po ekonomi臋.

- Jednym z rezultat贸w prac soborowych by艂a nast臋puj膮ca definicja: "Mianem »kultury« w sensie og贸lnym oznacza si臋 wszystko, czym cz艂owiek doskonali i rozwija wielorakie uzdolnienia swego ducha i cia艂a; stara si臋 drog膮 poznania i pracy podda膰 sam 艣wiat pod swoj膮 w艂adz臋; czyni bardziej ludzkim 偶ycie spo艂eczne tak w rodzinie, jak i w ca艂ej spo艂eczno艣ci pa艅stwowej przez post臋p obyczaj贸w i instytucji; wreszcie w dzie艂ach swoich w ci膮gu wiek贸w wyra偶a, przechowuje i zachowuje wielkie do艣wiadczenia duchowe i d膮偶enia na to, aby s艂u偶y艂y one post臋powi wielu, a nawet ca艂ej ludzko艣ci" (tutaj) 

2) humanizm - "[艂ac. humanus ‘ludzki’], termin wprowadzony w XIX w. przez historyk贸w zajmuj膮cych si臋 badaniem prze艂omu 艣redniowiecza i renesansu na oznaczenie pr膮du umys艂owego, kt贸ry — w ich rozumieniu — polega艂 na odrodzeniu znajomo艣ci j臋zyk贸w i literatury klasycznej…

- humanistami nazywano ludzi podejmuj膮cych studia w tych dziedzinach i kszta艂tuj膮cych postaw臋 偶yciow膮 wg wzorca staro偶ytnych idea艂贸w. Badania p贸藕niejszych historyk贸w przyczyni艂y si臋 do zmiany poj臋cia „humanizm”, jednak poprzednie znaczenie tego terminu utrzymuje si臋 nadal w opinii publicznej.
Humanizm wi膮za艂 si臋 rzeczywi艣cie z badaniem staro偶ytno艣ci — jednak nie polega艂 wy艂膮cznie na rozwijaniu studi贸w klasycznych. Humanizm to nazwa pr膮du umys艂owego i kulturalnego odrodzenia (XIV–XVI w.), przeciwstawiaj膮cego teocentrycznej kulturze 艣redniowiecznej zainteresowanie cz艂owiekiem i 偶yciem ziemskim, akcentuj膮cego mo偶liwo艣ci ludzkiego rozumu.
Og贸lna nazwa koncepcji filozoficznych przypisuj膮cych cz艂owiekowi centralne miejsce w 艣wiecie i najwy偶sz膮 warto艣膰. Termin humanizm odnosi si臋 do wszelkiej kultury, w kt贸rej dominuje wierno艣膰 cz艂owiekowi jako osobie;

g艂贸wn膮 zasad膮 humanizmu jest chronienie relacji osobowych, polegaj膮cych na akceptacji, zaufaniu lub otwarto艣ci i spodziewaniu si臋 dobra; humanizm odznacza si臋 trosk膮 o zapewnienie cz艂owiekowi nieskr臋powanego rozwoju osobowego; humanizm mia艂 w historii r贸偶ne wersje: absolutyzuj膮ce cz艂owieka (humanizm antropocentryczny sofist贸w, marksizmu i egzystencjalizmu), uzale偶niaj膮ce warto艣ci cz艂owieka od jego powi膮zania z Bogiem (humanizm teocentryczny, m.in. niekt贸re nurty personalizmu) oraz sytuuj膮ce rozumnego cz艂owieka w pozytywnych relacjach z lud藕mi i Bogiem (humanizm ewangeliczny); wa偶ne miejsce w realizowaniu humanizmu zajmuje humanistyka jako zesp贸艂 dyscyplin, kt贸rych celem jest ludzkie rozumienie rzeczywisto艣ci” (Humanizm, PWN)

3) Wsp贸lnota – tu dam ca艂kowicie w艂asn膮 propozycj臋, do rozumienia kt贸rej doszed艂em w艂asnym 偶yciem/do艣wiadczeniem – to grupa ludzi i ich rzeczywisto艣ci 偶yciowej, czyli wybranego aspektu ca艂ej rzeczywisto艣ci ludzkiej, kt贸ry przyj臋li dobrowolnie jako szczeg贸lny dla siebie egzystencjalno-duchowo-intelektualny dar (oczywista, 偶e maj膮cy wielkie znaczenie, a nawet nadaj膮cy znaczenie ich 偶yciu).WE WSP脫LNOCIE NAJWA呕NIEJSZY JEST DAWCA OWEGO DARU. Wsp贸lnoty si臋 tworzy w艂asnym wysi艂kiem, jest to poza naszymi mo偶liwo艣ciami. Wsp贸lnot臋 mo偶na tylko przyj膮膰, zaakceptowa膰, wraz z jej regu艂ami i implikacjami. Owe regu艂y i implikacje s膮 zwi膮zane (albo wr臋cz wynikaj膮) z rozumienia owej rzeczywisto艣ci, kt贸rej przyj臋cie nas po艂膮czy艂o.

4) Dialog - JEST DLA MNIE OCZYWISTYM, 呕E KULTURA JEST DIALOGICZNA, TO JEJ WARUNEK SINE QUA NON. NIKT SAM Z SIEBIE NICZEGO NIE STWORZY, W IZOLACJI. BEZ DIALOGU NIE MA TAK呕E WSP脫LNOTY. ZAR臉CZAM 呕YCIEM (呕YCIOWYM DO艢WIADCZENIEM).

"1. rozmowa dw贸ch os贸b, zw艂aszcza bohater贸w powie艣ci, sztuki lub filmu
2. utw贸r literacki niesceniczny, napisany w formie rozmowy
3. szereg rozm贸w, negocjacji i innych dzia艂a艅 maj膮cych doprowadzi膰 do porozumienia mi臋dzy stronami konfliktu

- filozofia dialogu, spotkania... kierunek w filozofii wsp贸艂czesnej uznaj膮cy za cel komunikacj臋 z drugim cz艂owiekiem, Bogiem, 艣wiatem, kt贸ra jest mo偶liwa dzi臋ki potraktowaniu ich jako partner贸w w dialogu
- dialog to rozmowa, w kt贸rej uczestnicz膮 dwie osoby, wymiana informacji mi臋dzy dwoma lub wi臋cej osobami. Mo偶e by膰 ustna lub pisemna . Jest to r贸wnie偶 rodzaj utworu literackiego, proz膮 lub wierszem, w kt贸rym przedstawiona jest rozmowa mi臋dzy dwoma lub wi臋cej postaciami, 
- przyk艂ady (a) - dialog mi臋dzykulturowy (termin ten odnosi si臋 do rozm贸w mi臋dzy lud藕mi z r贸偶nych kultur. Mo偶e si臋 to odbywa膰 na poziomie instytucjonalnym z przedstawicielami r贸偶nych kultur. Celem tego typu dialogu jest poznanie i zrozumienie mi臋dzy kulturami. Tematy mog膮 by膰 r贸偶ne, ale zazwyczaj s膮 zorientowane na solidarno艣膰, pok贸j, wsp贸艂prac臋 i wzajemny szacunek. W przypadku dialogu mi臋dzykulturowego celem jest zazwyczaj zbli偶enie stanowisk i osi膮gni臋cie konsensusu)
(b) dialog spo艂eczny - obejmuje stosunki komunikacyjne mi臋dzy r贸偶nymi organizacjami, instytucjami, stowarzyszeniami lub grupami ludzi, kt贸rych celem jest d膮偶enie do jakiego艣 porozumienia mi臋dzy stronami. Zazwyczaj dialog spo艂eczny prowadzony jest poprzez przedstawicieli.

Dialog mo偶na rozpatrywa膰 w kilku aspektach. Poj臋cie to wywodzi si臋 z j臋zyka greckiego (gr. dialogos) i oznacza „rozmow臋”, w nieco szerszym znaczeniu, „rozmow臋 dw贸ch lub wi臋kszej liczby os贸b”. Jego cech膮 charakterystyczn膮 jest wymienno艣膰 r贸l nadawcy i odbiorcy (por. dialog jako „typ komunikacji zwrotnej”. Ka偶dy z uczestnik贸w rozmowy ma prawo do w艂asnych pogl膮d贸w, ma mo偶liwo艣膰 zabrania g艂osu. St膮d te偶 dialog definiuje si臋 jako wzajemn膮 wymian臋 my艣li, „wzajemn膮 prezentacj臋 pogl膮d贸w i postaw, w kt贸rej uczestnikom zale偶y przede wszystkim na wytworzeniu wsp贸lnotowej wi臋zi” (K.Garlacz-Sobczyk, Typologia dialogu

Dialog czasem ma szcz臋艣cie przyj膮膰 form臋 艣wiadomej dyskusji na szczerym poziomie intelektualnym, cho膰 to rzadki przypadek w naszym wsp贸艂czesnym 艣wiecie publicznym (proste zasady dyskusji poda艂 R.Ingarden na kilku stronach tekstu).

5) Mi艂o艣膰 intelektualna

To poj臋cie spotka艂em u Jana Paw艂a II i si臋 nim zachwyci艂em. Zakocha艂em nawet mo偶e w nim. Papie偶 u偶y艂 go na spotkaniu z fenomenologami, dwa lata przed 艣mierci膮. W tym samym czasie dosta艂 nasz list z pro艣b膮 o pomoc/b艂ogos艂awie艅stwo dla dzia艂膮艅 szko艂y i stowarzyszenia, kt贸rym sprzeciwiali si臋 W贸jt i Rada Gminy Strach贸wka.

Dzisiaj sprawdzaj膮c, czy ma jakies opracowania dost臋pne w Internecie spotka艂em tylko jedno, szalenie skr贸towe, dotycz膮ce Spinozy:
„Mi艂o艣膰 intelektualna… Dla jednych bezbo偶nik, dla innych religijny fanatyk, XVII -wieczny filozof: Rzecznik tolerancji religijnej i „mi艂o艣ci intelektualnej”. Radzi艂: Kto nie potrafi u偶ywa膰 rozumu, aby 偶y膰 godziwie, mo偶e si臋gn膮膰 do religii. Ale pod jednym warunkiem. 
Musi to by膰 religia g艂osz膮ca pojednanie, a nie budz膮ca fanatyzm i wspieraj膮ca despotyczne rz膮dy, kieruj膮ce si臋 nienawi艣ci膮.” (J.Klechda, tutaj)

Dzi艣 nie mam w膮tpliwo艣ci, 偶e Wojty艂a poj臋cie mi艂o艣ci intelektualnej wzi膮艂 od Spinozy - cho膰 w szerszym - ni偶 tylko teologicznym - znaczeniu. "Mi艂o艣膰 intelektualna umys艂u do Boga jest sam膮 mi艂o艣ci膮 Boga, kt贸r膮 B贸g kocha siebie samego, nie o ile jest niesko艅czony, lecz o ile mo偶e by膰 wyja艣niony przez istot臋 ludzkiego umys艂u, rozwa偶an膮 pod postaci膮 wieczno艣ci; to jest, mi艂o艣膰 intelektualna umys艂u do Boga jest cz臋艣ci膮 niesko艅czonej mi艂o艣ci, z jak膮 B贸g kocha samego siebie" (za: Tomasz K膮kol)

"Niekt贸rzy powiedzieliby, 偶e Spinoza (a za nim ju偶 w jawny spos贸b Hegel) nawi膮za艂 po prostu do s艂ynnych fragment贸w Metafizyki Arystotelesa, w kt贸rych my艣l my艣l膮ca siebie jawi si臋 wsp贸艂czesnym filozofom jako niebywa艂e i wprost ordynarne uto偶samienie starannie rozr贸偶nianych aktu, tre艣ci i przedmiotu my艣li... mi艂o艣膰 intelektualna umys艂u do Boga jest cz臋艣ci膮 niesko艅czonej mi艂o艣ci, z jak膮 B贸g kocha samego siebie" (tutaj).

Papie偶 Polak tak przem贸wi艂 do swojej ca艂o-偶yciowej przyjaci贸艂ki profesor Anny-Teresy Tymienieckiej i grona jej wsp贸艂pracownik贸w:
„Bardzo mi mi艂o, 偶e mog臋 spotka膰 si臋 z wami z okazji prezentacji w Rzymie dzie艂a Phenomenology World-Wide. Foundations — Expanding — Dynamics — Life Engagements. A guide for research and study. Gratuluj臋 pani profesor Annie-Teresie Tymienieckiej, znakomitej redaktorce ksi膮偶ki, i pozdrawiam ka偶dego z obecnych. Wszystkim jestem wdzi臋czny za odwiedziny i ofiarowan膮 mi publikacj臋, kt贸ra budzi moje szczeg贸lne zainteresowanie.

Jednym z charakterystycznych aspekt贸w tego dzie艂a jest jego «wielog艂osowo艣膰», stanowi ono bowiem owoc wsp贸艂pracy ponad siedemdziesi臋ciu specjalist贸w z r贸偶nych dziedzin bada艅 fenomenologicznych. Ten, by tak powiedzie膰, «symfoniczny» charakter pracy odpowiada jednemu z zamierze艅 Edmunda Husserla, ojca fenomenologii. Pragn膮艂 on bowiem, aby powsta艂a wsp贸lnota badawcza, podejmuj膮ca na r贸偶ne, wzajemnie uzupe艂niaj膮ce si臋 sposoby problematyk臋 wielkiego 艣wiata cz艂owieka i 偶ycia.

Dzi臋kuj臋 Bogu, 偶e r贸wnie偶 mnie da艂 mo偶liwo艣膰 uczestnictwa w tym fascynuj膮cym przedsi臋wzi臋ciu, pocz膮wszy od lat studi贸w i pracy dydaktycznej, a tak偶e p贸藕niej, na kolejnych etapach mego 偶ycia i pos艂ugi duszpasterskiej.

Fenomenologia jest przede wszystkim stylem my艣lenia oraz sposobem intelektualnego podej艣cia do rzeczywisto艣ci, kt贸ry pragnie uchwyci膰 jej cechy istotowe i konstytutywne, unikaj膮c uprzedze艅 i schemat贸w. Chcia艂bym powiedzie膰, 偶e jest to niejako postawa mi艂o艣ci intelektualnej do cz艂owieka i 艣wiata, a dla wierz膮cego, tak偶e do Boga — pocz膮tku i celu wszystkich rzeczy. Aby przezwyci臋偶y膰 kryzys sensu, kt贸rym naznaczona jest cz臋艣膰 my艣li nowo偶ytnej, jak pisa艂em w Encyklice Fides et ratio (por. n. 83), konieczne jest otwarcie si臋 na metafizyk臋. W艂a艣nie fenomenologia mo偶e w znacz膮cy spos贸b przyczyni膰 si臋 do takiego otwarcia.” (tutaj) https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/przemowienia/fenomenologowie_22032003.html 

ZAKO艃CZENIE

Zaczynaj膮c w tym 艣wiecie odczuwa膰, my艣le膰, poznawa膰, wpada膰 w podziw, kontemplowa膰, i oczywi艣cie na miar臋 owego poznania i zachwytu dzia艂a膰 (ja cz艂owiek dzia艂aj膮cy, czynem ka偶dym, kt贸ry mnie wsp贸艂kszta艂tuje, tworzy, dookre艣la, dope艂nia) NIE MOG艁EM NAWET MARZY膯, 呕E DOJD臉 TU, GDZIE KO艃CZ臉 (JESZCZE JESTEM). Przyzna膰 musz臋, 偶e stety lub nieststy, to, co powinienem zna膰 z akademickich studi贸w filozoficznych, pozosta艂onieznane a偶 do dzisiaj, BO NIE AKADEMICKA DROGA BY艁A MI S膭DZONA (ZW艁ASZCZA PO 艢MIERCI PIERWSZEGO PROMOTORA KS. PROF. K艁脫SAKA). Moja drog膮 poznania - siebie, 艣wiata i Boga - by艂a ca艂a osobista i osobowa Droga-Prawda-呕ycie. Tylko to, co dotkn膮艂em 偶ycia czuciem, rozumieniem, wiar膮, rozumem, kontemplacj膮 stawa艂o si臋 mn膮. CZYN WSP脫艁KSZTA艁UJE, ALE I PRAWDA, KT脫R膭 WSP脫艁CZUJEMY-ROZUMIEMY-UTO呕SAMIAMY. WCIELAMY! Tajemnica wcielenia prawd nie ko艅czy si臋 na Bo偶ym Narodzeniu.
Dorzuc臋 jeszcze pewien cytat m艂odzie艅ca Wojty艂y i sw贸j w艂asny tytu艂 „dzie艂a 偶ycia”.
a) Mi艂o艣膰 mi wszystko wyja艣ni艂a, mi艂o艣膰 wszystko rozwi膮za艂a. dlatego uwielbiam t臋 mi艂o艣膰, gdziekolwiek by przebywa艂a (Wojty艂a, 1946).
b) O mi艂o艣ci do Annopola, Strach贸wki, Polski i Ko艣cio艂a (zbi贸r dokument贸w rodzinnych, zebra艂 J.Kapaon, 2015)

***

epopeja wszech艣wiat贸w (1)

c贸偶 bardziej naturalne ni偶 pytanie
na pewnym etapie rozwoju
o 艣wiat we wszech艣wiecie

z艂oszcz膮 mnie inne rozmowy
o 艣wiecie p艂askim jak nale艣nik
dziennikarzy i polityk贸w

nale艣nik robi si臋 z m膮ki wody mleka
posoli pocukrzy usma偶y i gotowy
zjada si臋 przewa偶nie ze smakiem

nie jest nale艣nikiem 艣wiat cz艂owieka
z tajemnic膮 osoby kultury j臋zyka
szuka nie tylko szcz臋艣cia bo i prawdy

nasz 艣wiat nie wzi膮艂 si臋 sam z siebie
ma w sobie pierwiastki kosmiczne
bez kt贸rych 偶ycia i nas ludzi nie ma

m贸wimy o nale艣nikach
siebie samych nie znaj膮c
od 艣wiadomo艣ci zaczynaj膮c ko艅cz膮c…

nie znamy jej wzoru bio-i-chemicznego
ani na ni膮 matematycznych r贸wna艅
ani jej zwa偶y膰 zmierzy膰 obj膮膰 rozumem

    (艣roda, 11 maja 2022, g. 11.37)

***

epopeja wszech艣wiat贸w (2)
         -droga do celu-

wszystko wiemy do jakiego艣 czasu
dorastaj膮c stawiamy nowe pytania
偶膮damy nade wszystko sensu i szcz臋艣cia
a niestety nie wszyscy ludzie znajduj膮 

byli艣my ostatnio na spacerze w lesie
wnuki ich mama i dziadek
mama z w贸zkiem posz艂a inn膮 drog膮
my przedzierali艣my si臋 przez krzaki

starszy wsz臋dzie znajdowa艂 drog臋 do celu
m艂odszy prosi艂 o usuwanie przeszk贸d
spotkali艣my si臋 wszyscy za czas jaki艣
znale藕li艣my nasz膮 drog臋 do celu

dla nich jeszcze ci膮g艂ych pyta艅 droga oby
kto szuka pyta znajduje rozwi膮zania
mnie ju偶 czas poszukiwa艅 i pyta艅 mija
swoje znalaz艂em i dzi臋kuj臋

     (艣roda, 11 maja 2022, g. 10.50)

***
  
epopeja wszech艣wiat贸w (3)
       -dzieje si臋 偶ycie-

wszech艣wiaty si臋 dziej膮
a my w nich
od urodzenia do 艣mierci
biologicznie a w kulturze d艂u偶ej

Annopol przodkowie budowali
materialnie przed 113 laty
z idea艂贸w wiary i rozumu du偶o wi臋cej
Konstytucji Zenitu Wszechdoskona艂o艣ci

w Annopolu kolejne nowe pokolenie
tworzy sw贸j m贸j nasz 艣wiat
tyle powiem kole偶ankom kolegom
mojej klasy maturalnej sprzed 50 lat

jakie to bogactwo
doczeka膰 wnuczek wnuk贸w
one przejm膮 nasze okolice wszech艣wiata
dajmy siebie jak najlepsze 艣wiadectwo

艣wiadectwo 偶ycia kt贸re si臋 dzieje
na nas si臋 nie ko艅czy (po granice Boga)
bez dziania 艣wiat i wszech艣wiat ginie
byle dobre kierunkowskazy znalaz艂

przyci膮ganie dobra nakr臋ca wszech艣wiaty
potencja艂 dobra nam 偶yciem i w nim dany
cud istnienia 偶ycia 艣wiadomo艣ci kultury
nic wi臋cej ponad nie tu nie znajdziemy

        (艣roda, 11 maja 2022, g. 12.09)

***

nie tylko umys艂 
  -dlaczego i co 艣wi臋tuj臋-

co to jest umys艂
mamy tylko przeczucia

dzisiaj poznaj臋 przez sw贸j rdze艅
jak mawia艂 Norwid
wi臋c te偶 wiedzia艂 o co chodzi
w do艣wiadczeniu siebie i 艣wiata

jakbym co艣 艣wi臋towa艂
ale co w艂a艣ciwie
musz臋 opisa膰 krok w krok

wczoraj jakbym zapowiedzia艂 co艣
napisa艂em zawczasu z tytu艂em jutro
nie wiedz膮c co jutro si臋 zdarzy膰 mo偶e

dzisiaj sko艅czy艂em tylko tekst
cho膰 mo偶e tylko notatki bez tytu艂u
nieplanowany niejednoznaczny
i doprowadzi艂em prawie si艂膮 do ko艅ca
czyli opublikowa艂em
cho膰 mo偶e jeszcze do艅 wr贸c臋
by go zredukowa膰 w cytacie

艣wi臋towanie to wi臋cej ni偶 rado艣膰
zwyk艂a rutynowa codzienna
rado艣膰 intelektualna
rado艣膰 egzystencjalna
czyli jeszcze co艣 wi臋cej
mo偶e mi艂o艣膰 intelektualna
o kt贸rej pisa艂 papie偶 z Polski
kt贸ry zna艂 Romana Ingardena
a czemu nie rado艣膰 umys艂owa
i czym one wszystkie si臋 r贸偶ni膮

moje rozwi膮zania dzisiaj znalaz艂em
jak i ca艂ego 偶ycia osoby J贸zefa K

tak to z nimi i z nami jest
rozwi膮zania s膮 bo by艂y i b臋d膮
a偶 kto艣 je znajdzie
nie ja to ty albo ona on
zawsze kto艣 w czasie i przestrzeni
histori膮 odkrywaj膮 si臋

taki dzie艅 jak dzi艣 dowi贸d艂
偶e poznajemy wszystkim
czym jeste艣my we Wszech艣wiecie
cz膮stkami elementarnymi w nas
polami si艂 i dzia艂aniem fal
cia艂em zmys艂owym
umys艂em 艣wiadomym w kulturze
czyli zwi膮zanym te偶 j臋zykiem
wiar膮 rozumem
rozwijaj膮cymi si臋 w i z histori膮
kolejnych dni nocy i epok
nie wiem czym jeszcze w przysz艂o艣ci

poznajemy sob膮 sobo艣ci膮
droga i prawd膮 i 偶yciem
tak偶e czym艣 takim jak samopoczucie

        (wtorek, 10 maja 2022, g. 18.38)

***

cz艂owiek-艣wiadomo艣膰-ja-wszech艣wiat

ja w ciele
ja w 艣wiadomo艣ci
cia艂o a osoba
艣wiadomo艣膰 a umys艂
ja i wszech艣wiat
nie tylko tzw materia

po艂膮czmy wiedz臋
kosmos i jego badanie
艂膮cz膮 nas tajemnice
bo i gwiazdy nie tam gdzie 艣wiec膮
czarne dziury czarna materia energia itd.
gwiazd nie si臋gniemy ani samych siebie dna

kto te sprawy (pola badawcze) na艂o偶y na siebie
analogicznie proporcjonalnie
zobaczy te偶 Boga samego 呕ywego Osob臋
bo skoro m贸g艂 i powsta艂 cz艂owiek osobowy to...

cz艂owiek jest gwiazd膮 innego kosmosu
wi臋cej ni偶 materialnego Wszech艣wiata
wch艂ania przetwarza cz臋艣膰 rzeczywisto艣ci
w kt贸rej si臋 rodzi rozwija i pe艂ni dochodzi

bieda gdy pe艂ni siebie nie szuka
ale czyja bieda
jego z pewno艣ci膮 rodziny otoczenia
kt贸re zatruwa swoj膮 ma艂o艣cia

„J臋zyk pe艂ni rol臋 wewn臋trznego modelu 艣wiata… Relacja ludzkiego podmiotu do prze偶ywanego 艣wiata to tylko cz臋艣膰 problemu. Drug膮, mo偶e bardziej fascynuj膮c膮 cz臋艣膰, stanowi zdolno艣膰 istoty 艣wiadomej do dystansowania si臋 od w艂asnych prze偶y膰, transdendowania ich i czynnego ich organizowania niezale偶nie od stanu zewn臋trznego pobudzenia… niew艂a艣ciwe jest redukowanie JA do jakiejkolwiek przedmiotowej struktury: czy to sposobu dzia艂ania m贸zgu, czy to nagromadzonych w toku do艣wiadczenia dyspozycji, czy wreszcie podmiotu w sensie spo艂ecznym. Z drugiej strony absolutyzacja JA, jaka ma miejsce w husserlowskiej koncepcji czystego ego, zmniejsza nasze przekonanie o realno艣ci podmiotowej struktury bytu 艣wiadomego, a przynajmniej zdecydowanie oddziela t臋 realno艣膰 od realno艣ci 艣wiata… 

… g艂oszone przez neurofizjolog贸w teorie dotycz膮ce zwi膮zk贸w pomi臋dzy samo艣wiadomym umys艂em a m贸zgiem przybieraj膮 cz臋sto charakter dualistyczny. Przeczy si臋 w nich mo偶liwo艣ci zredukowania proces贸w umys艂owych do proces贸w fizjologicznych zachodz膮cych w m贸zgu, a zamiast tego proponuje si臋 jak膮艣 odmian臋 modelu interakcyjnego. Idea interakcji wydaje si臋 obiecuj膮c膮 tylko wtedy, kiedy obie jej strony nie s膮 pojmowane jako autonomiczne byty, ale raczej, jako cz臋艣ciowo samodzielne podsystemy pewnego obszerniejszego systemu. W przeciwnym razie pogl膮d o interakcji zachodz膮cej pomi臋dzy umys艂em a m贸zgiem jest pogl膮dem magicznym. Tym obszerniejszym systemem jest osoba ludzka. Jest ona nieredukowaln膮 ca艂o艣ci膮, kt贸rej dynamika domaga si臋 sta艂ego odzia艂ywania ca艂o艣ci na cz臋艣膰. To co pojawia si臋 nam jako odzia艂ywanie umys艂u na m贸zg z jednej strony oraz jako determinowanie umys艂u przez m贸zg z drugiej, jest efektem transcendowania przez istot臋 ludzk膮 siebie samej. O ile w ka偶dym czasowym przekroju widzimy cz艂owieka jako jedno艣膰 psycho-fizyczn膮 , o tyle rozw贸j osoby, jej wysi艂ek, by 艣wiadomie kierowa膰 swoim 偶yciem (od poziomu zwyk艂ych spostrze偶e艅 i reakcji do poziomu dzia艂ania moralnego) sprawia, 偶e zrywa ona ow膮 jedno艣膰 i w艂膮czaj膮c idealne czynniki w proces autokonstrukcji, tworzy napi臋cie pomi臋dzy nimi a ow膮 psychofizyczn膮 jedno艣ci膮. W konsekwencji oddzia艂uje na siebie sam膮, na sw膮 dotychczasow膮 posta膰. Owa posta膰 to poprzedni stan r贸wnowagi. Dynamika osoby stwarza napi臋cia i za偶egnuje je. Nie znamy wszystkich 藕r贸de艂, z kt贸rych osoba ludzka czerpie energi臋 do swojej autokonstrukcji, ale na pewno jednym z nich jest to, co uwa偶a si臋 za czysto umys艂owe, intelektualne, abstrakcyjne czy idealne. W tej perspektywie m贸zg i umys艂 to dwa narz臋dzia osoby: narz臋dzie stabilizacji (jedno艣ci psychofizycznej) i narz臋dzie samorozwoju. W ostatniej cz臋艣ci tej ksi膮偶ki, rozwijaj膮c pomys艂y Henri Ey'a, poda艂em pewien pozytywny model bytu 艣wiadomego. Wed艂ug tego modelu, na bycie 艣wiadomym sk艂adaj膮 si臋 opozycje pomi臋dzy r贸偶nymi strukturami, kt贸re same w sobie zanurzone s膮 w nie艣wiadomo艣ci. Powstaje jednak pytanie: Na czym jednak polega stan bycia 艣wiadomym w odr贸偶nieniu od bycia 艣wiadomym bytem. Sugeruj臋, 偶e polega on na sta艂ym zachowywaniu r贸wnowagi pomi臋dzy biegunami tych opozycji. Kiedy jedna strona kt贸rej艣 z wymienionych opozycji zaczyna dominowa膰 nad drug膮, dochodzi do uderzaj膮cej atrofii lub deformacji 艣wiadomego prze偶ywania (wadliwej aktualizacji prze偶ywania czyli z艂ej konstytucji pola 艣wiadomo艣ci). Na tym jednak nie koniec, jako 偶e dalej nie wiemy, jak byt 艣wiadomy "radzi sobie" w utrzymywaniu tych opozycji w r贸wnowadze. Hipoteza, jak膮 postawi艂 Henri Ey, jest nast臋puj膮ca: Byt 艣wiadomy dysponuje w spos贸b wolny swoim modelem 艣wiata. U偶ywaj膮c go jako narz臋dzie formowania pola uzyskuje mo偶liwo艣膰 ograniczonego, ale istotnego, ingerowania we wszystkie opozycje niezb臋dne dla bycia 艣wiadomym. Rozwa偶ania zawarte w tej ksi膮偶ce stanowi膮 wst臋p do zbudowania teorii wewn臋trznego modelu 艣wiata, kt贸ra wykorzystuj膮c dost臋pn膮 dzi艣 wiedz臋 o strukturach percepcyjnych i innych typach reprezentacji, o strukturze j臋zyka i jego roli w kszta艂towaniu do艣wiadczenia, o strukturach zachowania, o czynno艣ciach inteligentnych, w tym poznawczych, pozwoli艂 aby wykona膰 nast臋pny krok w badaniu zagadki umys艂u, zagadki, kt贸rej fascynuj膮c膮 cz臋艣ci膮 jest zdolno艣膰 do 艣wiadomych prze偶y膰" (Czy istnieje 艣wiadomo艣膰, ZAKO艃CZENIE, prof. R.Pi艂at)

    (wtorek, 10 maja 2022, g. 11.32)

***

jutro

to jest fantastyczny temat
jak przy hodowli kryszta艂u
ustalone s膮 warunki pocz膮tkowe
czyli to co wiemy dzisiaj
o sobie 艣wiecie nawet Bogu
ale nie to co b臋dzie jutro

wiem jaka by艂a droga moja
wiem z prawd te kt贸re znam ju偶
i 偶ycie jakie dot膮d by艂o
ale nie wiem co jutro przyniesie
i jak moje sk艂adowe zareaguj膮
jutro reszt臋 dopowie

(pon. 9 maja 2022, g. 21.38)

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz