poniedzia艂ek, 11 listopada 2013

Obecno艣膰 nieobecnych



Mam g艂臋bokie prze艣wiadczenie, 偶e w naszym gminnym 艣wi臋towaniu 95. rocznicy Niepodleg艂o艣ci bardziej b臋d臋 jako nieobecny, ni偶 obecny :-)

Kulawe ci膮gle jest nasze 艣wi臋towanie, bo nie ma w nim ci膮g艂o艣ci narodowej i gminnej i uszanowania Ca艂o艣ci. Nie odby艂a si臋 jeszcze ani jedna debata o gminnej pami臋ci i to偶samo艣ci. Nie wszyscy wi臋c chc膮 uczestniczy膰, rozumiem, co艣 chcemy przez to wyrazi膰. Mnie brak jest odniesienia do Czynu Niepodleg艂o艣ciowego SOLIDARNO艢CI. Ile mo偶na podejmowa膰 pr贸b spotkania, dialogu i by膰 odrzucanym, przemilczanym? Troch臋 FAKT脫W:
1) Solidarno艣膰 (RI) 1981 w gminie by艂a wyborem i decyzj膮 stoj膮ca przed wszystkimi mieszka艅cami-Polakami; patriotyczno-religijne w swoim charakterze spotkania mia艂y miejsce we wszystkich wsiach naszej gminy
2) krzy偶 po艣wi臋cony w tamtym roku w ko艣ciele w Jadowie, procesyjne przeniesiony i zawieszony w 艣wietlicy OSP w Jadwisinie, jako znak 艂膮cz膮cy wszystkich wierz膮cych mieszka艅c贸w wsi i gminy
3) Gminne Spotkania O艣wiatowe w latach 1991-94 z udzia艂em nauczycieli wszystkich 5 (wtedy) szk贸艂, ksi臋偶y z okolicznych parafii z dziekanem na czele, w贸jtem (oczywi艣cie)
4) imieniny „u w贸jta” dla elity lokalnej (samorz膮dowo-parafialno-dekanalno-szkolno..., lekarzy...)
5) Inicjatywa spotka艅 niedzielnych „po-mszalnych” przy herbacie w 艣wietlicy szkolnej
6) Spotkanie Trzech Kr贸li, dla lokalnej gminno-parafialnej „g贸ry” zw艂aszcza je艣li por贸偶nionej (w贸jt, przewodnicz膮cy rady gminy, by艂y w贸jt, ksi膮dz proboszcz...)
7) Spotkanie 4 (?) kwietniu 1994 w Strach贸wce dla samorz膮dowc贸w z ca艂ego 贸wczesnego rejonu Mi艅ska Mazowieckiego, z udzia艂em ks. biskupa Ordynariusza Kazimierza Romaniuka, og贸lnopolskiej prasy samorz膮dowej „Wsp贸lnota”, zas艂u偶onych dzia艂aczy na rzecz rozwoju wsi (Dzier偶awski, powojenny instruktor rolny na naszym terenie, filar Uniwersytet贸w Ludowych itd)...
- tematem przewodnim spotkania by艂o podsumowanie swoich „kadencji” w s艂u偶bie wsp贸lnotom lokalnym. Moim apogeum by艂o pojednanie z poprzednikiem i zaproponowanie mu posady vice-w贸jta. Wyzna艂em to publicznie (zreszt膮 wsp贸lnie z poprzednikiem Mirkiem Subzd膮 podzielili艣my si臋 organizacj膮 spotkania). Biskup zapami臋ta艂, napisa艂 notatk臋 do prasy diecezjalnej.
8) liczne konta internetowe dost臋pne dla ka偶dego, z intencj膮 i ci膮g艂ym namawianiem na dialog gminny, polski, parafialno-ko艣cielno-religijno-艣wiatopogl膮dowy, szkolno-o艣wiatowo-kulturalny... itd.itp.,
9) osobiste, imienne wyr贸偶nienia, medale oddane parafii na wieczn膮 rzeczy pami膮tk臋, jako votum wdzi臋czno艣ci za nasz udzia艂 w chwalebnych wydarzeniach wolno艣ciowo-godno艣ciowych w drugiej po艂owie XX wieku (naszej parafii, kt贸rej filarami u samych pocz膮tk贸w byli Maria i Andrzej Kr贸lowie przez matkowanie pierwszej chor膮gwi parafialnej, „adoptowanie” pierwszego proboszcza Jana Micha艂owicza – u kt贸rego na kolejnej plebanii w Miko艂ajewie umar艂a - przez wspieranie budowy ko艣cio艂a „dali dwadzie艣cia siedem sosen”...). Jak偶e ma艂e, za艣lepione i niegodne jest wytykanie nas palcami, 偶e艣my nie z tej parafii! To z jakiej???
.
Ja mam ju偶 do艣膰, nie pierwszy raz to wyznaj臋. Wi臋c lepiej si臋 czuj臋 ze znajomymi i przyjaci贸艂mi w Internecie, ni偶 z milcz膮cymi, cenzuruj膮cymi, wykluczaj膮cymi, unikaj膮cymi dialogu wsp贸艂czesnymi mieszka艅cami mojej gminy, parafii... czyli tzw. wsp贸lnoty lokalnej, dla kt贸rej de facto ju偶 nie istniej臋. Wsp贸lnoty? 呕eby tak by艂o, musz膮 si臋 wysili膰 dzisiejsi rz膮dz膮cy, lideruj膮cy, nauczaj膮cy... Tylko ci, kt贸rzy obm贸wili, oskar偶yli przed Bogiem, prokuratur膮, biskupem, kuratorem, a w 偶yciu lokalnym przeciwnie, przemilczeli, zaniechali dzia艂a艅 jednocz膮cych lub jawnie wykluczyli - mog膮 to zmieni膰!

Historia 偶yje w艣r贸d nas, jeszcze nie zgin臋艂a. Na r贸偶ne sposoby. Zupe艂nie now膮 jako艣ci膮 s膮 wyjazdy szkoleniowo-integruj膮ce zespo艂u pracuj膮cego w Zespole Szk贸艂 im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej z inicjatywy DyrKa. Co si臋 dzieje w mojej g艂owie teraz, w godzinie mszy, koncertu, 艣wi臋towania Urodzin Polski tortem i bia艂o-czerwonymi balonami puszczanymi w niebo? Nie p贸jd臋 tam, gdzie mam by膰 – podobno - zgorszeniem dla niekt贸rych? Dla wielu? Dla kogo?
W臉DRUJ臉 PO POLSCE. Po trasach, 艣cie偶kach, szlakach wyznaczonych naszymi wyjazdami:
1) Czarnolas, 艢wi臋ty Krzy偶, LGD (Lokalne Grupy Dzia艂ania w Potworowie i Chlewiskach) 
2) Sandomierz, Baran贸w, Krzy偶-Top贸r, Uniej贸w, szko艂a prowadzona przez stowarzyszenie w G贸rkach Wielkich 
3) Suwalszczyzna, Wile艅szczyzna, Troki, Szlak 艢wiat艂a Jana Paw艂a II (ach! Cudowna stacja pielgrzymkowa u kamedu艂贸w na Wigrach i najbli偶szy mi pomnik Jana Paw艂a wychodz膮cego nam na spotkanie z szuwar贸w w Studzienicznej) 
4) Szlak Piastowski, Kruszwica, Gniezno, Kurnik, Rogalin, Pozna艅 - katedra i jej podziemia, kolebka Polski, pierwsze polskie biskupstwo.

Mog臋 te miejsca zn贸w adorowa膰, 11 Listopada 2013, na zdj臋ciach i filmach. Id臋 teraz Poznaniem od ko艣cio艂a 艣w. Wojciecha z krypt膮 wielkich Polak贸w, w tym autora hymnu narodowego J贸zefa Wybickiego, do Karmelit贸w, na cmentarz, do Franciszkan贸w, pod pomnik Armii Pozna艅 i Pozna艅ski Krzy偶. Osoba i czyn. Mi艂o艣膰 i odpowiedzialno艣膰. I tajemnica. Obecno艣膰 i tajemnica. Tajemnica obecno艣ci. Tajemnicza Obecno艣膰. Dzi臋ki Cyprianowi Norwidowi wiem, jak wyrazi膰 najg艂臋biej tajemnic臋 Ojczyzny:

"Jest to miejsce,
w kt贸rym najmilej spocz膮膰 i umrze膰 -
kiedy si臋 ma gotowo艣膰 nieustann膮 偶ycia,
i utrudzania si臋 tam,
gdzie w ka偶dym czasie danym
najdzielniej o Ludzko艣膰 idzie.
...
Albowiem - szlachetny cz艂owiek
nie m贸g艂by wy偶y膰 dnia jednego w Ojczy藕nie,
kt贸rej szcz臋艣cie nie by艂oby tylko procentem
od szcz臋艣cia Ludzko艣ci.

Wszyscy dziadowie
i
Ojcowie Rzeczypospolitej Polskiej
tak pojmowali spraw臋 polsk膮.”


Nie za darmo Gra偶yna dosta艂a w Listopadzie 2013 odznaczenie pa艅stwowe – br膮zowy Krzy偶 Zas艂ugi.

PS.
A Wy dalej – dokonuj膮c wybor贸w i decyzji na miar臋 siebie i czas贸w wolno艣ci – mo偶ecie si臋 objawi膰 Ojczy藕nie wielkiej, ma艂ej, nawet „艣wiatu ca艂emu” (jak w koronce do mi艂osierdzia), albo dalej tkwijcie sobie w „staromodnym” milczeniu, anonimowo艣ci, intrygach, walce o popularno艣膰 i w艂adz臋. W ma艂o艣ci, braku odwagi, fa艂szu. Nie obra偶am, nazywam. Nie udawajmy, 偶e „tych drugich” nie ma. S膮. Oni te偶 maj膮 (ciesz膮 si臋?) wolno艣膰. To nie polityka, wielka lub samorz膮dowa. To REALIZM. I „adekwatne rzeczy s艂owo”.

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz