„wewnątrz Kościoła stoi człowiek
– osoba ludzka –
w jej szczególnym,
tylko osobie właściwym,
odniesieniu do Boga”
(św. Karol Wojtyła)
Gdy burza huczy wokół nas... jak dobrze, że jest coś większego. Polityka zarządza tym, co jest. Szkoła, uczelnie, kościół, kultura (wolności osób)... first!
I ja, i Ty... musimy znaleźć swoją opokę ponad politykę i nawet ponad instytucjonalnie-tradycjonalistyczny kościół. Kościół osobowy! Kościół osób: ciebie, mnie, Jana 23, Pawła 6, JP1, JP2, B16, F1... tak jak osobą był Jezus, który mówił „kto wierzy, ma życie wieczne... jeśli chcesz... jeśli wierzysz... jeśli się nie narodzisz powtórnie... jeśli kto chce pełnić Jego wolę, pozna... nie sądźcie z zewnętrznych pozorów...” Boś osobą! Człowiek jest drogą Kościoła. OSOBA! jest podstawową (jedną/jednym z?) płaszczyzną/przedmiotem Soboru Watykańskiego II („szczególna jakby wypadkowa współczesności”).
Można zniszczyć budynki/budowle. Można utrudnić, zablokować, nawet rozwiązać instytucje. Osobę można zniszczyć, zdezintegrować różnie: chemicznie, fizycznie, biologicznie, psychologicznie... Wolność jest formą/warunkiem istnienia osoby. Na początku było Słowo, którego nikt zniszczyć nie jest w stanie. Piotrze tyś jest skałą. Na tobie zbuduję... przecież nie na twoim kruchym żywocie. Życie oddasz, zabiorą ci je, skrócą w Rzymie, siłą. Ty jesteś inną skałą/opoką. Tyś osobą!
Osobą był Jan Chrzciciel, który wyszedł nad Jordan chrzcić i ten, który został zamknięty w więzieniu i ten, który oddał życie, głowę, bo zabrali mu siłą wrogowie wolności (osób) i prawdy. Ja jestem osobą, Ty jesteś osobą... jesteśmy drogą Kościoła. Każdy z nas jest drogą. Kościół jest dla rozwoju osób. Wspólnoty takie i najróżniejsze, lokalne, samorządowe, narodowe... są dla rozwoju osób (Centesimus annus). Jeśli tego nie podejmują świadomie, jako celu swojego funkcjonowania – to mamy kryzysy, konflikty prawie nie do przezwyciężenia... to, co mamy w Polsce 2014. Ale nie tylko na poziomie państwa! Na każdym poziomie. Samorządowych wspólnot! Kościoła! Dobrym sprawdzianem jest kształt debaty publicznej, dialogu na każdym poziomie życia wspólnego.
Co zrobiliśmy z naszą wolnością? Skoro OSOBA! była „szczególną jakby wypadkową współczesności” dla ojców Kościoła/Soboru 50 lat temu? Co my z tego zrozumieliśmy?! Jak OSOBA funkcjonuje na poziomie naszych wspólnot religijnych (życia-prawdy-drogi)?! A DOPIERO POTEM NA POZIOMIE INSTYTUCJI, W TYM PAŃSTWOWYCH. Jak pracują dla rozwoju osobowego? Jak osoba rozwija się w dialogu we wspólnocie wiary (i rozumu)? Dialog osób? Na ile jesteśmy współcześni? Na ile chcemy nieść odpowiedzialność za świat nam współczesny, nie jego obrazy/wyobrażenia z minionych epok i osobistych marzeń?
"Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem" (J 6, 63)
OdpowiedzUsuń"... podziały także w Kościele, wśród wierzących... [jednak] świętowaliśmy 25-lecie odzyskania wolności i suwerenności Polski, a ważną rolę w polskich przemianach odegrał Jan Paweł II. - Świętując srebrny jubileusz naszej wolności, pamiętajmy o tych, którym życie nie szczędzi i dziś cierpień, ubóstwa, bezrobocia." - dopisuję 'marginalizowania w swoich tzw. wspólnotach lokalnych; gminach, parafiach... także ze względu na inne poglądy na najnowszą historię Polski!! Niestety. Słowa przeprosin w Krakowie nie wystarczą, niczego nie naprawiają, z tego, czego doświadczamy" tutaj =>
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/#!/jkapaon/posts/10204435876523388