czwartek, 30 czerwca 2016

Polska bez pasterzy



"Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać." (Dobra Nowina według św. Marka, rozdz. 6.34)

Pasterze owiec mieszkają na Islandii. Nie chce mi się pisać o polskich pasterzach, ale jakiś mus przymusza. To moja misja, wpisana w osobiste i osobowe drogę-prawdę-życie. 

Nie chce mi się pisać, bo wszystko już mówiłem pisałem, publikowałem po wielekroć. Przemilczanie ze strony tych niezainteresowanych człowiekiem, który jest drogą Kościoła, wpycha w jeszcze większe przygnębienie. Odzieranie z godności i wspólnoty na oczach gminy, parafii, diecezji... Fałsz aż wyje. Przeraźliwy. Za trzy tygodnie przyjeżdżają pielgrzymi zewsząd, do nas z Belgii, zaczynają się Światowe Dni Młodzieży z papieżem Franciszkiem, który też został przemilczany w odezwie naszych nie-pasterzy, hierarchów.

Pisać się nie chce, ale muszem. Ksiądz ze złamaną nogą się nie odezwie, biskupi ze złamanym okiem nie zobaczą, podzieleni Polacy machną ręką, bo albo to znają, albo ich nie obchodzi. Wiara dla nich obywa się bez rozumu, rozum dla pozostałych jest podejrzany, gdy wierzy w całego człowieka, ciało uduchowione (duch ucieleśniony) z wiarą.

Piszę, bo przeszedłem całą drogę wolności człowieka w Polsce i Kościele, od 16 października 1978 do wczoraj. Jestem katechetą, powołanym w stanie wojennym, prosto z Solidarności. Piszę, bo mamy siedmioro dzieci i poznaną uświadomioną ciągłość wychowania patriotycznego i religijnego, od 150 lat. Człowiek to ten, kto zna siebie (i przyjął dar wspólnoty od Najwyższego). Bo inni do mnie piszą, opisujemy się złymi słowami. Piszę, bo zło dookoła się rozpędza. Piszę na świadectwo - niechaj Ci, co przemilczają swoją pasterską powinność, kiedyś odpomną, zatrwożą...

"Internauta - Panie Józefie, czy pan nie dostrzega w jakim pan teraz towarzystwie się obraca? Niech pan się wreszcie ocknie i ucieka z tego bagna!...

Ja/Katecheta - Skąd uciekać? Z zakresu myślenia? Człowiek jest jednością! Duchem ucieleśnionym, ciałem uduchowionym, nie ma stąd jak uciec. I w imię czego (jakiej innej jedności drogi-prawdy-życia)! Partyjnych okularów i optyki nie zakładam. Nie są mi potrzebne do rozumienia siebie, świata i Boga. Pozdrawiam."

Życzliwy mi Internauta zareagował na czyjś komentarz pod moim postem, w tym stylu: "Nawiedzony, pruderyjny pisowski gad. I w dodatku katolik. Fuj zalatuje uryną".
Tenże "gad i katolik" jest PiS-owskim posłem, który zasłynął nazwaniem Lecha Wałęsy bydlakiem i wyzwaniem go do bijatyki, na "solówkę".
Dużo o tym polityku obecnego układu rządzącego piszą w mediach. „Dla mnie Dominik Tarczyński to cwaniak, żerujący na zaufaniu poczciwych, wierzących, skromnych ludzi. Zgrywa świętego, ale jest zwyczajnym oszustem i naciągaczem… Tarczyński to człowiek, który świętość, wartości, duchowość, ma wyłącznie na ustach… Tarczyński to typowy przedstawiciel katolicyzmu zabobonnego. Taki katolicyzm nazywa wiarę „w byle co”. Charyzmatycy, wskrzeszenia, szatan czyhający zewsząd – wpisuje się w taką „wiarę”… Racjonalnie rzecz biorąc, to powinno w ludziach budzić podejrzenia. – Co trzeba mieć w głowie, by robić zdjęcia [swojej stopy w luksusowym Spa]? Arogancję i mentalne złote zęby . Dlaczego więc Tarczyński zamiast tracić u wielu wręcz zyskuje? (Newsweek).

"Jeśli ryba psuje się od głowy, Polska psuje się od polityków i dziennikarzy. [wiecie kogo mi tu brakuje w wyliczance!]. I znikąd nie widać ratunku. Niestety coraz wyraźniej dryfujemy w odmęty chamstwa, które przestaje być marginesem i staje się obowiązującym sposobem prowadzenia debaty publicznej. Konsekwencje takiego stanu rzeczy są poważniejsze niż tylko połajanki w mediach - to gnicie państwa od środka…"!  Częścią tego państwa jest nasz kościół (hierarchiczny i z małej litery).

***

Maryja, Matka Jezusa i patronka Spotkania Belgijsko-Polskiego ŚDM 2016, w ogrodowym sanktuarium, ufundowana na miłości przez przodków przed ponad 100 laty, cierpliwie słucha naszych modlitw.

Annopolska Matko Boska 
wymarzyła Cię Jackowska
a gdy z mężem tu przybyła
Twą figurę wystawiła.
Ideały swe wcieliła.
...
Wielu ludzi już tu było 
i do Ciebie się modliło.
Kapaoni tu wzrastali
i pomocy Twej doznali.

Lecz już dziatwa w świat ucieka
więc przemożna Twa opieka
niech nad nimi czuwa stale
i pociągu Twej chwale!
Opiekuj się nadal nami
o to mocno Cię błagamy.

            (Maria Królowa, 1930 r.)

"Dla mnie jedność jest zawsze ponad konfliktem, ale są różne formy jedności. Braterstwo jest lepsze od dystansu, mosty są lepsze od murów" (Papież Franciszek, 2016 r.)

***

duszpasterstwo urologiczne
      - czyli pełne i właściwe –
                         /z czcią należną/

u urologa wszyscy jesteśmy równi
faceci siadają na krześle
ginekologicznym
po zabiegu dostają podpaski

człowiek żyje w ciele
jest duchem ucieleśnionym
ciałem uduchowionym
niczego oderwać się nie da

na stare lata odkryłem regułę
dawno miałem podejrzenia
że coś tutaj nie gra
w religijności naszej wyuczonej

w gabinecie oddaj się i członka
w dobre ręce
gwarantuję nie będziesz
myślał o głupotach

o żadnych zbytkach
rzeczach zbędnych dla duszy
ale o istocie
człowieczeństwa

wiary i rozumu
o ostatecznych przeznaczeniach
nie ma duszpasterstwa
bez ciała

badanie tutaj jest badaniem świata
i siebie dwustronnie
czcij lekarza z powodu jego posług
albowiem i jego stworzył Pan

u urologa wszyscy jesteśmy równi
wcześniej później trafi tam każdy z nas
wszystkim księżom życzę z serca
tam nauczą się duszpasterstwa

    (pon/Iatros - czw/Annopol, 27/30 czerwca 2016) 
                                              TUTAJ - Komnata Siódma 3

PS.
Zdjęcie Hallgrímskirkja  —  monumentalnego kościoła w Reykjawiku z tej strony.

wtorek, 14 czerwca 2016

No pasarán! Non possumus - czyli papież rewolucjonista i barbarzyńcy w ogrodach



Nakaz pisania przyszedł dwutorowo, życie trzeba widzieć, słyszeć, czytać łącznie! Tej świętej trójcy – drogi-prawdy-życia – nie da się zastąpić żadnym wycinkiem i fragmentarycznym podejściem do wszystkiego (?):

A)Skandal samorządowy w Strachówce naszej. (krążą po domach szkolnych rodzin takie szepty, sms, maile…  – „Nie piszę żadnych donosów i anonimów na nauczycieli. Moją sprawą zajmuje sie Rzecznik Praw Dziecka… Na zebraniu wszystkie zostałyście oszukane. Zapraszam do mnie to pokażę prawdziwe pisma, a nie kłamstwa, jakie wam przedstawiono w szkole…” 
B) - Skandal krajowy w Ojczyźnie naszej. (Polska przed "narodowym pożarem" - Nowy rząd Polski podsyca nienawiść i konfliktuje ludzi - dziennikarka Beata Bielecka doświadczyła tego na własnej skórze. Chce wyrazić swój sprzeciw - tymi słowami rozpoczyna się relacja w niemieckiej rozgłośni Deutschlandradio Kultur).

ad. A) – Ust. O systemie oświaty – Preambuła - Oświata w Rzeczypospolitej Polskiej stanowi wspólne dobro całego społeczeństwa; kieruje się zasadami zawartymi w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, a także wskazaniami zawartymi w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych oraz Konwencji o Prawach Dziecka. Nauczanie i wychowanie – respektując chrześcijański system wartości – za podstawę przyjmuje uniwersalne zasady etyki. Kształcenie i wychowanie służy rozwijaniu u młodzieży poczucia odpowiedzialności, miłości ojczyzny oraz poszanowania dla polskiego dziedzictwa kulturowego, przy jednoczesnym otwarciu się na wartości kultur Europy i świata. Szkoła winna zapewnić każdemu uczniowi warunki niezbędne do jego rozwoju, przygotować go do wypełniania obowiązków rodzinnych i obywatelskich w oparciu o zasady solidarności, demokracji, tolerancji, sprawiedliwości i wolności.

ad. B) – „zrozumiałam, jak spory ładunek emocjonalny ma obecnie polska polityka i jak bardzo jest nieprzewidywalna… Od czasu ostatnich wyborów, kraj jest głęboko podzielony, sąsiedzi, przyjaciele, rodzeństwo przestali ze sobą rozmawiać.”. W naszym domu, w katolickiej rodzinie początek tego (toruńskiego?) ZŁA ma początek w Rodzinie Radia Maryja! Wtedy też "sąsiedzi, przyjaciele, rodzeństwo przestali ze sobą rozmawiać"! A KEP im błogosławi?! Toleruje, akceptuje zło publiczne. Otwiera drzwi herezji (podziałów), schizmie - a my jesteśmy tego świadkami naocznymi - w gminach, parafiach, diecezjach... :-(

Dobro zewsząd przyjść może, od starej i nowej władzy też. A prawda? – tylko, jeśli jej szukamy i jesteśmy wystarczająco otwarci, by ją przyjąć. WIARA I ROZUM są jak dwa skrzydła... Oto garść moich osobistych i osobowych reakcji na świat, w którym toczy się jeszcze moje życie. Na Facebooku odpowiadam codziennie po wielekroć na pytanie „o czym teraz myślisz”. Nie mam wpływu (poza tym, kim jestem) na narrację, w jaką układa się ciąg zapisów z chwil. Zestawienie pokazało - objawiło - kolejny raz to, co w cząstkowym widzeniu umyka: spójność, ciągłość, jedność - z jednej strony, z drugiej - ich brak. W przedziwny sposób (ale globalno-metafizycznie zrozumiały) uwidaczniają się trendy, podglebia, nurty współczesności (ducha czasu, dobra i zła, dobrego i złego) na podwórku gminno-samorządowo-kościelnym... i państwowym, większym (euro-global). Dwutorowość! A my bardzo dotkliwie jesteśmy naocznymi świadkami tych zmian. Przemian :-(

Zaczynam tu i teraz - 9 czerwca 2016, g. 20:51
1. Polska 2016. Jaka Polska? Jaka gmina, jaka parafia, jakie diecezje?
Sytuacja w gminie Strachówka - fałszywi ludzie (podłość), podburzani przez anonimy - pragnących dojść do władzy nad wszystkimi - za plecami, niszczą dobro wspólne~!!!
Co na to gmina, co, parafia, co diecezja??? - czyli Wójt, Rada Gminy (radni każda/każdy z osobna), ks. proboszcz, Rada Parafialna, kuria biskupia? Za miesiąc przyjeżdżają do nas młodzi Belgowie w ramach ŚDM 2016! Tylko prawda wyzwala. Z pełną prawdą o nas staniemy wobec nich i Papieża Franciszka!
Czy zakłamanie, obłuda, świętoszkowatość (na pokaz) i u Was jest taka widoczna? A może gdzieś (też) chce dominować!!!
Tegorocznego 3 Maja 2016 minęła XXXV  Rocznica założenia Solidarności RI w naszej gminie, która ją zignorowała (olała). Jaka pamięć, taka tożsamość, popeerelowska?! - taki kapitał społeczny i przyszłość. "Takie Rzeczypospolite będą, jakie ich młodzieży chowanie" (Jan Zamoyski, za nim St. Staszic) :-(

2. Dziękuję za każdy znak nadziei. Wiara i rozum zniknąć, bez śladu, nie mogą …

3. Bez ciągłości i jedności nie ma niczego! "Aby byli jedno"?! Biedny PiS. Biedna Polska pod PiS-em. Ostatnie fakty: doktorat honorowy Uniwersytetu w Osnabrück dla Prezesa Rzeplińskiego, wybór przez aklamację na honorową Przewodniczącą Komisji Weneckiej Hanny Suchockiej. Jeszcze Polska nie zginęła w Europie i świecie. Żyje także w myśli i kulturze, prawniczej, konstytucyjnej, europejskiej...  (10 czerwca 2016 10:10)
Norwid, wystawa w Chrzęsnem - Dobro wspólne Polaków, Europejczyków, obywateli świata i Kościoła Powszechnego - udostępniam zaproszenie Pałacu w Chrzęsnem i Fundacji Museion Norwid, na 11 czerwca. Ciekawe, kto w naszych okolicach, środowisku… zareaguje, znajdzie czas i chęci, by przywitać się z Obywatelem Norwidem w najbliższym sąsiedztwie, na najwyższym poziomie kultury polskiej i ponad! Łatwo się mówi, a rzeczywistość często skrzeczy „jesteś inny…”.

4. Głos oburzonego. W dniu inauguracji Mistrzostw Europy w piłce nożnej - 10 czerwca, odtąd nowa miesięcznica?! Niech inni, oburzeni mną, zechcą wziąć na siebie ciężar uzasadnień myśli i czynów swojego prezesa! Nieobecni nie mają głosu (i racji)!

***
ZABOBONY

/kaczorowi w żłobie dano/

czarny kot ci przebiegł drogę
nie mów że to pech
złap za ogon...
nauczyli mnie w młodości

w hotelach nie ma 13 pięter
10 dnia jest miesięcznica
nowy polski zabobon
wymieszał zmarłych z kotem

smoleński zabobon i nauka
ma wyhodować nową rasę
za nic pamięć i tożsamość
świętych

(piątek, 10 czerwca, 2016 g. 13.00) TUTAJ - Komnata Siódma 3

5. O Papieżu w świecie współczesnym - W czasie dyskusji w środę wieczorem w teatrze Eliseo w Wiecznym Mieście Scalfari stwierdził, że papież mówi tak o sobie, bo wie, że on uważa go za rewolucjonistę. "To ja, rewolucjonista" - tak żartobliwie przedstawia się przez telefon papież Franciszek, gdy dzwoni do założyciela dziennika "La Repubblica" Eugenio Scalfariego… Nawiązuje do Kościoła, jaki był do 300 roku po Chrystusie, zanim nadeszła władza doczesna – mówi o Papieżu Scalfari. Zauważył, że Franciszek chce Kościoła misyjnego.
Ujawnił też, że usłyszał kiedyś od papieża, że bardzo ceni sobie mistycyzm, bo bez niego "Kościół byłby filozofią".
Nazywanie Franciszka "komunistą", co czasem się zdarza, świadczy o "słabości intelektualnej", bo wtedy - ocenił - "nie chce się zrozumieć, że papież mówi o Ewangelii" i że to ona jest "duszą jego nowego stylu, także w ekonomii". - Jego rewolucyjność oznacza powrót do Ewangelii - dodał biskup Galantino.
[Konferencja episkopatu włoskiego (CEI), którą kieruje Galantino jest inna niż w czasach jego poprzednika bp. Ruiniego. Zabiera publicznie i jasno głos w kwestiach ogólnych”].
Sekretarz episkopatu wywołał entuzjazm i owację słuchaczy zebranych na debacie, gdy odnosząc się do porządków w Kościele przeprowadzonych przez papieża oznajmił: "Według mnie on ma szaloną chęć powiedzieć biskupom, księżom: Po co tu jesteś? Jeśli chcesz robić karierę, jak inni, lepiej, żebyś sobie poszedł".
Przytoczono też żartobliwe powiedzenie znanego komika i aktora Roberto Benigniego, który stwierdził kiedyś, że Franciszek chce, aby "Kościół powrócił do chrześcijaństwa".

6. „W wypowiedzi Jarosława Prezesa Kaczyńskiego na temat ustawy o TK jest wielkie kłamstwo. Bo państwo prawa to nie tylko takie, w którym respektuje się ustawy, ale że przyjmowane przez Parlament ustawy respektują przepisy Konstytucji" (prof. Włodzimierz Sadurski, Uniwersytet w Sydney, TVN 24)! Interpretacją JPK robią Polakom sieczkę z mózgu codziennie!


7. Honorujemy prof. Rzeplińskiego nie tylko jako znakomitego uczonego oraz naukowego prekursora zasad państwa prawa, ale również jako prezesa Trybunału Konstytucyjnego Rzeczypospolitej Polskiej, pod którego rządami zapadło wiele istotnych orzeczeń oraz który z pełną determinacją bronił się i broni nadal przed próbami zmiany pozycji prawnej Trybunału Konstytucyjnego przyznanej mu przez konstytucję” - powiedział w laudacji karnista, prof. Joern Ipsen.
Jak zaznaczył, uhonorowanie Rzeplińskiego stanowi zarazem "uhonorowanie całego Trybunału Konstytucyjnego, który 28 maja obchodził 30-lecie powstania".  


8. PiS - przejęcie kontroli nad wszystkim, co Polskę stanowi i wyhodowanie nowej rasy człowieka (homo anatemicus). Najprostsza metoda? Zniszczenie, likwidacja tego, co dotąd istnieje. A w to miejscu prawie to samo, ale pod inną nazwą i kierownictwem! Exemplum? Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku na... Służby Celnej na... Gimnazjów na... mapy Polski samorządowej, Akademii Sztabu Generalnego na... Prokuratura, sądy, Trybunał Konstytucyjny, Konstytucja, Ordynacja Wyborcza... itd. itp.


9. Przełomowy wyrok ONZ ws. aborcji. Irlandia wezwana do dostosowania przepisów do prawa międzynarodowego…" Czy muszę być za-za, przeciw-przeciw? Nie muszę! Był kiedyś król Salomon. To są sprawy fundamentalne. Niczego nie trzeba mówić w pośpiechu, spod kciuka. I z tym poradzi sobie trybunał wiary i rozumu! Salomon też. Bądźmy Salomonami! Polski tradycjonalizm dochował się anty-papieża. Papież mówi "róbcie raban". Anty-papież "- nu, ny, drugi sort Polaków robi rebelię"!
Założę się Prezesie Jarosławie, że kiedyś staną także Pomniki Rebelii (i Rabanu) 2016! W Warszawie, w Polsce całej O:) 


***

DOBRA ZMIANA


dobra zmiana w Polsce będzie
według mnie
gdy Polacy będą ze sobą rozmawiać
będą chcieli

bo nie chcą
wiem najlepiej po sobie
piszący sobie a muzom
choć chcę być tylko głosem
wielkiego powszechnego dialogu

dobra zmiana w Polsce będzie
gdy moi znajomi przyjaciele rodzina
głosujący na PiS i ich zwolennicy
będą umieli (chcieli) objaśnić mi
idee i czyny swojego lidera

dopiero wtedy bać się przestanę
tego co może się stać
bo ich milczenie potwierdza obawy
skoro oni nie wiedzą nie potrafią

(piątek, 10 czerwca 2016, g. 20.00)

11.Bardzo głupia mitologia :-(
Fatalny zasiew wyda plon fatalny :-( JPK i "oni" chcą zastąpić prawdę i wolność "solidarnościową", "prawdą" i wolnością smoleńsko-kaczyńską! Chcą wyhodować bezmyślnie-podległą smoleńską rasę człowieka-Polaka-Katolika. Był h. sovieticus, jeszcze nie wymarł, a już jest nowa jego odmiana h. anatemicus.. :-(

… [Tylko Lech Kaczyński i oni!?] który nie miał żadnych związków z poprzednim ustrojem, z PRL-em, z sowiecką okupacją, który był prezydentem wolnej Polski i potrafił być prezydentem wolnej Polski..."/
O czym On mówi? Jestem ciut młodszy od nich, a już zdążył mnie nazwać komunistą, złodziejem, gorszym sortem... Jak można być swoim pokoleniem i nie być? Tylko "idioci" mogą tak myśleć, mówić i im tylko wolno - chorym. Tylko idioci to kupują, chorą ideo-mito-logię JPK!

Gdzie Wałęsa? Nie ma. Jest za to Lech Kaczyński i Szydło - "Die Welt" ostro o wystawie o relacjach polsko-niemieckich w Bundestagu "Tak Polska ośmiesza Niemcy w Bundestagu" - ocenia "Die Welt", opisując wystawę o relacjach polsko-niemieckich, przygotowaną przez warszawskie Muzeum Historii Polski.
… Pełnomocnik rządu RFN ds. mniejszości Hartmut Koschyk krytykuje prezentowaną w Bundestagu wystawę „Polska i Niemcy – Historia dialogu” – pisze w swoim piątkowym wydaniu FAZ. … W liście wysłanym na ręce przewodniczącego Bundestagu Norberta Lammerta (CDU) pełnomocnik rządu RFN ds. mniejszości Hartmut Koschyk (CSU) ostro krytykuje wystawę „Polska i Niemcy - historia dialogu” pokazywaną obecnie w Bundestagu z okazji 25. rocznicy podpisania polsko-niemieckiego Traktatu o Dobrym Sąsiedztwie i Przyjaznej Współpracy. „Zarzuty Koschyka nie dotyczą obszernie prezentowanego na wystawie rozdziału II wojny światowej i niemieckich zbrodni dokonanych w Polsce, tylko najnowszej historii, przede wszystkim czasu upadku komunizmu” – pisze "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
Pełnomocnik rządu RFN ds. mniejszości Hartmut Koschyk wytyka, że w prezentacji przełomu politycznego w ówczesnej PRL w „sposób, który nie jest do pogodzenia z naukowymi kryteriami, w tło zepchnięta została rola wolnego związku zawodowego Solidarność” a „całkowicie przemilczany został jej ówczesny odważny przywódca Lech Wałęsa” – cytuje Koschyka FAZ. Jest to dla niego „całkowicie niepojęte”, tym bardziej, że późniejszy laureat pokojowej nagrody Nobla, jako pierwszy demokratycznie wybrany prezydent Polski w 1992 roku odwiedził Niemcy i odegrał „wybitną rolę” w dialogu zjednoczonych Niemiec z Polską. Koschyk krytykuje, że na wystawie zabrakło też wzmianki o okrągłym stole, który zimą 1989/90 miał służyć za wzór okrągłego stołu w NRD.
„Brak obiektywizmu” - Kolejnym mankamentem wystawy jest niewskazanie na fakt, że Solidarność już w chwili jej powstania w 1981 roku jasno opowiedziała się za polepszeniem sytuacji mniejszości narodowych w Polsce, z wyraźnym wskazaniem na mniejszość niemiecką, której istnieniu zaprzeczał komunistyczny rząd.”
… Czy wolno im kompromitować Polskę? Polską historię, nas, pokolenia wolności... I w imię czego im wolno??! (jk)

12. ŚDM 2016 w Strachówce! Zadziało się... półtora roku temu! Prof. Jarosław Marek Rymkiewicz w rozmowie z "Gazetą Polską" stwierdził, że lemingi są dla niego niewolnikami, którzy zdradzili naród Polski. Poeta zastanawia się, co z nimi zrobić, gdyż on sam nie wyobraża sobie życia w jednym kraju ze zdrajcami. Ponadto nie wie, czym tak naprawdę jest państwo polskie, gdyż słowa "kolonia" czy "kondominium" nie oddają w pełni tego, co się z naszym państwem dzieje.

Jarosław Marek Rymkiewicz jest dla "prawdziwych" Polaków kimś w rodzaju duchowego przewodnika. Swoimi radykalnymi wypowiedziami i krytyką władzy zyskał sobie posłuch wśród mocno prawicowych środowisk…. słowo leming jest dla niego "błędem niedopuszczalnym". Otóż, jak tłumaczy prof. Rymkiewicz, trafniejsze jest tu określenie "Polacy, którymi owładnęła mongolska idea". To tacy ludzie, którzy uznali, że można żyć wygodnie pod panowaniem caratu, o ile nie walczy się o niepodległość…. Według prof. Rymkiewicza słuchając prorządowych telewizji, stajemy się niewolnikami na płaszczyźnie duchowej. To, zdaniem poety, czyni z nas absolutnych zdrajców i on sam ani myśli mieszkać z nami w jednym kraju. Zastanawia się, co należy z takimi zdrajcami począć, bo przecież, jak sam twierdzi, "Polska jest dla Polaków". Zasugerował, by przeprowadzić jakiś sondaż, wyłaniający ze społeczeństwa "prawdziwych Polaków". Jednak o ile "leming" jest dla niego błędem językowym, o tyle rządząca Polską "postkomuna" jest już określeniem jak najbardziej na miejscu.

Dwa plemiona mają dwa uniwersytety? Dwie kultury? (ta druga tutaj )

***

DRUGIE ŚNIADANIE


nic o sobie nie wiemy
nie wiedzą dwa plemiona
żyjące obok siebie
w inter necie znaczeń

lata 80-te
nie wydały autorytetów
mówią twórcy kultury
aktor reżyser pisarz

telewizyjne śniadanie mistrzów
a życiowe i w Internecie
my z gminy Strachówka
i z parafii szkoły stowarzyszeń

(sobota, 11 czerwca 2016, g. 12.33)

***

LIBERALIZM


/choć wszystko mi wolno.../

nie obowiązek i zakaz
państwo prawa i religia
ale czym coś jest
osoba wolność prawda

czy to już wystarczy
poznać zrozumieć
to wszystko wybaczyć
jak w pawłowym hymnie

zrozumieć przykazania
z miłości dla miłości
siebie świata i Boga
a nie z obowiązku

czy to nas nie różni
w Polsce i kościele 2016
kościele z małej litery
w powszechnym jest zawsze

(sobota, 11 czerwca 2016, g. 10.20)

***

ETYKA (MORALNOŚĆ)


/kto z nas bez grzechu/

nie teoria
ale praktyka życiowa
nie co czemu służy
ale czym coś jest

osoba wolność
na pierwszym miejscu
moja i drugiego człowieka
siebie znać i innego

kim jestem
i dobro prawda piękno
i świat cały i Polska
grzech i Bóg religii

czym jest miłosierdzie
czy umiem
sobie wszystko poukładać
żeby nikogo nie skrzywdzić

(sobota, 11 czerwca 2016, g. 10.10)

13. Wystawa i Norwid w pałacu w Chrzęsnem: Było super. Paryż w Chrzęsnym! Później więcej ! Chrzęsne. „W imieniu wszystkich miłośników Norwida wypadało podziękować prezesowi Fundacji Museion Norwid za wieloletni trud pozyskiwania norwidianów, którego efekt można było dziś zobaczyć na otwarciu wspaniałej wystawy. Stąd moja publiczna obecność.” (Adam Cedro). I jeszcze „Moja ukochana: Pythia. Już na zawsze w Polsce. Jest (dla mnie) perłą wystawy w Chrząsnem. Bliska tym bardziej, że to ja ją odkryłem w paryskim antykwariacie, wystawioną na sprzedaż. Udało się po trzech latach starań i negocjacji!” (AC, jw.)… Opowieść o Fortepianie Chopina, pałacu Andrzeja Zamoyskiego - właściciela sąsiedzkiego JADOWA - i o zamachu na gubernatora Berga! Opowiada Adam Cedro, Autor wykładu i prezentacji "Gra, choć odpycha? Z dziejów Tajemnic Fortepianu", oraz tej części wystawy w pałacu w Chrzęsnem)!
Jarosław Gowin: czas na śmiały skok cywilizacyjny. Chcemy, żeby państwowe spółki ściślej niż dotąd współpracowały z uczelniami - mówi wicepremier Jarosław Gowin w rozmowie z "Rzeczpospolitą" - Nie wierzę! Bo u podstaw musi być wolność i godność osoby i osobowa odpowiedzialność (rozum), a nie ideologia Kaczyńskiego (JPK), czyli podporządkowanie, permanentna deprywacja godności osobowej, państwo nad obywatelem... To z Tobą, z Wami to cywilizacyjny skok w bok :-(

14. Globalno europejski kontekst (kultura) - Czy ma coś wspólnego Prezydent Andrzej Duda w szatni piłkarzy po meczu w Nicei, Chrzęsne (i Fundacja Museion Norwid), Łochów... UE, losy kadry, piłkarzy (nie tylko polskich) w jednoczącym się świecie (globalizm), Europie (UE, Komisja Wenecka, Rada Europy i Rada Europejska...). Ze sprawą polską 2016, czyli Trybunałem Konstytucyjnym, KOD, formułą Radbrucha...

15. Życie dopisuje (niezwykłe) konteksty! Droga-prawda-życie nie mogą istnieć i rozwijać się bez siebie (owocować) … No pasaran! Taka niespójność (fałsz) nie przejdzie! Tu taka "Euro-pejskość" a w realu anty-! Deprywacja godności osoby od samej góry! Boże chroń Polskę i angielską Królową! Hipokryzja błogosławiona przez polską hierarchię antykościelną! Nowe elity, stare elity... OK. A ciągłość, jedność dziejów?
PS.
Pythia (C. Norwid) pierwsza z tej strony.
Pythia druga z tej strony.


wtorek, 7 czerwca 2016

Ruch katolików myślących... (RKM'16)



Jestem, bo ktoś mnie chciał. Z miłości. Drogę-prawdę-życie wyznaczyły mi rodzina, czas i miejsce. Niczego nie wymyśliłem, hypothesis non fingo

Jestem świadkiem i uczestnikiem polskiej drogi wolności. Czytałem, studiowałem, myślałem, działałem, piszę. Ot, i mamy problem. Moje doświadczenie i (prze)myślenie napotyka dzisiaj (POLSKA 2016) na opór z trzech polskich stron. Z lewa, prawa i centrum.

To wiara i rozum są punktem sporu. Dla jednych - wiara nie może być rozumna. Dla drugich - rozum w wierze jest podejrzany. To zadanie dla myślących katolików, takim jestem. Moja katecheza miała motto “nie ma wiary bez myślenia”. To mój obowiązek. Misja. Piszę, piszę, piszę... 
Mało kto odpowiada. Zakładam strony, jedne dla wszystkich myślących PT Rodaków, inne, jak np. RKM'16 - dla tych samych, z doświadczeniem wiary i Kościoła. Szukam punktu zaczepienia, dialogu powszechnego... jak Polska długa i szeroka. 

Obraz przeciętnego - niestety - polskiego katolika, który nie chce i nie potrafi rozmawiać o swojej wierze, jest balastem Polski 2016. Lęk przed myśleniem rodzi kraj i świat niedemokratyczny.

Przechodzę do konkretów: 


  1) wczoraj byłem/byliśmy małżeństwem sakramentalnym na spotkaniu Klubu Obywatelskiego w Pałacu w Łochowie. Za proszonymi gośćmi byli: ksiądz katolicki i polityk partyjny. Inspiracją dialogu był ksiądz profesor Józef Tischner, wydawałoby się postać uznawana przez wszystkich inteligentnych Polaków.
  2) Na stronie KOD wpisałem komentarz pod postem/tekstem Mateusza Kijowskiego. Tekst Mateusza nosi tytuł - “Przestrzeń wolności. Jakiej Polski chcemy?”. Mój komentarz - Godność osobowa... warunki pełnego rozwoju osoby... itd. wszystko wymienione jest, nazwane w encyklice Centesimus annus, a jej Rozdział III to POMNIK ROKU 1989! (jak na razie jedyny w Polsce, a może i Europie!). Bez znajomości tego i dyskusji nad.... dojdziemy nigdzie, jak często bywało! Non abbiate paura. Dostałem kontrę od innego KOD-owca - "Daj spokój, daj spokój. Módl się w domu, godnie i osobowo.
- Więc wywiązała się mała dyskusja:

 
(ja) - Co z tym spokojem? W czym Twój spokój zmąciłem?

 
On (JR) -  Zamąciłeś go wystawianiem encykliki. Niech ona sobie będzie, Ty sobie ją czytaj, ale nie mów: "Bez znajomości tego i dyskusji nad....". W encyklice która powołujesz Jan Paweł II powołuje się na Rerum Novarum, pisze o kryzysie marksizmu - zapomina jednak o tym, że RN to był rozpaczliwy ruch kk, który zobaczył, że świat się zmienił. Nie ma królów, inkwizycji itd, robotnicy chcą chleba i odrobiny godności i powstało RN, ale to jest nieszczere. 
Symptomatyczne jest zdanie: "Gdy marksizm znalazł się w kryzysie, zaczęły wyłaniać się spontaniczne formy świadomości robotniczej, które wyrażają żądanie sprawiedliwości i uznania godności pracy, zgodnie z nauką społeczną Kościoła" - a jest dokładnie odwrotnie, kk stara się dogonić świat swoją nauką.

ja - O faktach się nie dyskutuje. Faktem naszego życia jest także Jan Paweł II, polska kultura, w tym: Jego encykliki. Biedę mamy intelektualną, że Polacy powołują się na Niego, ale nie zajrzeli np. 4 czerwca 2016 do Rozdziału III owej encykliki pt. Rok 1989. Życie jest wielobarwne i to jest piękno (i dobro i prawda). Obcinając, co nam niewygodne (z jakichś osobistych powodów) idziemy w tworzenie przyciętej rzeczywistości?! Pozdrawiam, potrzeba nam takiej dyskusji!

JR - To nie jest niewygodne, to jest tylko niepotrzebne. Zakładam, że zasada ekonomiki myślenia nie jest Panu obca. Z niej wynika moje podejście do encyklik. To nie ja obcinam to starożytni, a potem Wilhelm z Ockham. 

ja - Nie znam ekonomiki, która dobiera sobie wygodne fakty. Właśnie słucham konferencji prasowej po spotkaniu Mateusza ze Schetyną. 

JR - Brak wiedzy nieco Pana tłumaczy. Zasada ta, uznawana od powiedzmy 2500 lat, lekko licząc, stanowi, ze jeżeli możemy wyjaśnić dane zjawisko bez używania jakiegoś pojęcia, to pojęcia tego nie należy używać. Jest to obok zasady niesprzeczności, jeden z fundamentów racjonalnego rozumowania.         

ja - Bez czego (bez jakich pojęć) i bez kogo, chce Pan (łatwiej byłoby na ty) odpowiadać na pytanie "Przestrzeń wolności. Jakiej Polski chcemy?". W mojej Polsce jest miejsce dla każdego, na wszystkie nasze doświadczenia drogi-prawdy-życia.

JR -  Z przyjemnością na Ty. Otóż niepotrzebne są opowieści prowadzone w RN i w encyklice JPII, RN to była próba (po części udana) załapania się na zmiany w świecie, ale to było dawno. Wolność jak najbardziej należy się każdemu i w mojej Polsce też jest miejsce dla każdego (no z wyj. rasistów i faszystów, niech oni gniją na dnie piekła), ale wolność nie budowana w oparciu o religijne dokumenty. Jeśli KOD chce zbadać czego chcą ludzie - ok, ładnie, ale nie szukajmy prawdy w encyklikach. W imię religii wyrządzono tyle zła, że nie chcę by w oparciu o nią coś w Polsce budowano.

ja -  Czego chcę, czego chcą ludzie, zależy od naszego zrozumienia siebie. Człowiek to ten kto zna siebie. Człowieku poznaj samego siebie... Encyklika to tekst kultury, nie dogmat religijny. To sposób wyrażenia siebie i rozumienia świata, człowieka, Boga... kogoś z rodu Polaków, z naszej kultury, z ścieżki kariery akademickiej naszych uczelni. Jego propozycja łączenia wiary i rozumu napotyka niezrozumienie także po stronie kościelności naszej polskiej. Nie można w myślącym narodzie odsunąć na bok tego dorobku. Moim zdaniem polski kościół i religijność (wychowanie w większości rodzin) jest problemem dla naszej wolności. Moje dzieci (też) nie chcą chodzić na takie lekcje religii, które nie rozumieją człowieka. Które nie wychodzą z tego greckiego i papieskiego "człowieku zrozum samego siebie"!

JR -  "Czego chcę, czego chcą ludzie, zależy od naszego zrozumienia siebie. Człowiek to ten kto zna siebie. Człowieku poznaj samego siebie..." - wybacz ale troszkę bełkoczesz. Samopoznanie to ślepa uliczka, drogą samopoznania poznajemy tylko siebie - nieciekawy przedmiot badawczy.
   - "Encyklika to tekst kultury, nie dogmat religijny." - jak na tekst kultury dużo tam o bogu i kościele."
   - To sposób wyrażenia siebie i rozumienia świata, człowieka, Boga... kogoś z rodu Polaków, z naszej kultury, z ścieżki kariery akademickiej naszych uczelni. "    - No ok, taka... książka, niech sobie stoi na półce. 
   - "z rodu Polaków" - Ty tak poważnie? A co to ma do rzeczy. Przypadkowy splot DNA i geografii.                 
   - "Jego propozycja łączenia wiary i rozumu napotyka niezrozumienie także po stronie kościelności naszej polskiej." 
   - nie da się, wiem wiara szukająca wiedzy itd, nie da się, albo wiara, albo wiedza. Jeśli wiesz, że bóg jest, to w niego nie wierzysz. Jeśli wierzysz, to wiedza nie jest ci potrzebna.                                    
   - "Nie można w myślącym narodzie odsunąć na bok tego dorobku. " - nie tylko nie można, wręcz należy, tzn można z niego korzystać, ale nie tak jak Ty proponujesz, nie szukać tam mądrości, jest to jedno z wielu źródeł.
   - A co do lekcji religii - cóż, wprowadzono na świadectwie, to trzeba chodzić i dbać by dziecko wiedziało jaki mieć stosunek do tego co tam opowiadają.

ja -  No, ale żeśmy sobie trochę powiedzieli :-) Nie od razu Kraków zbudowano, nie od razu spiszemy protokół porozumień i rozbieżności. Cieszę się z tej naszej rozmowy. To dość ładna i zachęcająca część 'Polaków rozmowy'. Z życzliwością i pozdrowieniami, Józef K., jak katecheta :-)

JR -  Kiedyś rozmawiałem tu gdzieś o Tomaszu z Akwinu, ale kiedy zaproponowałem dyskutantowi, że mu wyjaśnię bezsensowność dowodów, to zaczęło mu się spieszyć. Ufam, że i my jeszcze kiedyś pogadamy, równie z sympatią. Jakub Rz, jak mistrz Hus.

ja -  Jasne. Mnie się nie spieszy, "dopokąd idę". Siedzę w krzakach, bezrobotny. Jesteśmy w KOD-zie, rozmowy Polaków konieczne. Wczoraj podeszły aż do pobliskiego norwidowskiego Łochowa, jako Klub Obywatelski :-)

***

ruch katolików myślących

          /nie śpij bo cię okradną/

rebelia i raban są konieczne
nonkonformizm dla władzy
w państwie i w Kościele
nie negacja lecz dialog

tak było jest i będzie
tylko wtedy zmiany są możliwe
podlegli ulegli już przegrali
nigdy z królami nie będziem w aliansach

kto tak powiedział kto mówi
ja tak żyłem
przeciwko komunie i klerykalizmowi
przeciwko pis i pisepiskopatowi

z papieżem papieżami Jezusem
ze mną w drodze-prawdzie-życiu
człowiek jest drogą Kościoła
człowiek jest drogą państwa

stworzony dla wolności
ginie w oparach absurdów
które władze wszystkie kochają
zachwycone swoimi planami

o miłości piszę tak jak żyłem
do Annopola Strachówki
Polski i Kościoła
tęczą zachwytu je biorę

nic więcej już dzisiaj nie zrobię
usiądę będę powoli oddychał
prawda jest większa
możemy być (jej) współ-świątynią

  (wtorek, 7 czerwca 2016, g. 13.11)  TUTAJ -  Komnata Siódma 3

PS.
Zdjęcie z tej strony (tekst "Brakuje nam dzisiaj nadziei? Czas na Tischnera!").

sobota, 4 czerwca 2016

Kultura naocznych świadków i anty-matematyka

4 Czerwca (1989) zasługuje u Polaków na chwałę. Dzisiaj mija 27 rocznica. Wiele osób wspomina. Ci, co pamiętają. Problemem są ci, którzy widzą rzeczywistość tak, jak partia. Zauważcie, że nie nazwałem partii. Były, są, będą - różne. W normalnym świecie liczy się świadectwo naocznych świadków.

Jeśli dla kogoś, ludzi-osób, władzy... rzeczywistość (matematyka) się nie liczy, to klęska ich jest blisko. Może stać się dramatem, byle nie tragedią, wielu:

"Encyklika Jana Pawła II Centesimus annus (Setna rocznica). Kolejna encyklika społeczna Jana Pawła II. Ogłoszona w dniu wspomnienia św. Józefa Robotnika, 1 maja 1991 r., w setną rocznicę opublikowania encykliki Leona XIII Rerum novarum, stanowiącej fundament katolickiej nauki społecznej. W dużej mierze zawiera ona krytykę komunizmu i wszelkich ideologii totalitarnych, w dużej mierze odnosi się też do sytuacji po przemianach 1989 r. Papież jeszcze raz krytykuje materialistyczne widzenie świata, a także brak personalizmu w pojmowaniu roli jednostki. Uważa, że czynnikiem decydującym o upadku systemu był jego programowy ateizm. Bezkrwawy upadek w Europie systemów opartych o marksizm-leninizm łączy z zawierzeniem Bogu i rzeczywistym wpływem Opatrzności" (tutaj).

"Spośród ankietowanych przez TNS Polska okres po 1989 r. "zdecydowanie dodatnio" oceniło 6 proc. badanych, zaś 48 proc. - "raczej dodatnio". Z kolei wśród ocen negatywnych o latach po 1989 r. "raczej ujemnie" wypowiedziało się 27 proc., zaś "zdecydowanie ujemnie" pięć proc. badanych. Zdania w tej kwestii nie miało 14 proc. pytanych... 66 proc. ankietowanych chce publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego [ale] rzecznik rządu Rafał Bochenek [mówi]: Polacy są tego samego zdania, jakie ma rząd" 

"4 czerwca 1989 r. to niewątpliwie jedna z najważniejszych dat w historii najnowszej Polskipowinno zostać ustanowione jako święto państwowe. Odbyły się wtedy pierwsze po II wojnie światowej częściowo wolne wybory do Parlamentu. Były owocem obrad Okrągłego Stołu. Jednak obecne badania społeczne pokazują, że nie wszyscy Polacy potrafią wyjaśnić, co wydarzyło się w tym dniu. - Jest pewien odsetek ludzi młodych, którzy nie pamiętają tej daty z własnego życia. Natomiast system edukacji jest tak ułożony, że - uogólniając - nie uczy się o historii najnowszej, w szczególności o tak późnej, jak dzieje upadku komunizmu - komentuje prof. Antoni Dudek, politolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. - Jeśli chodzi o starszych Polaków, to tamtego dnia mniej więcej co trzeci z nich nie poszedł głosować. Dlaczego więc dziś mieliby oni coś pamiętać, skoro wtedy ich to nie interesowało?"
 
"CZWARTEGO CZERWCA U MNIE [Krzysztof W. Kasprzyk] - ... zostałem pełnomocnikiem Komitetu Obywatelskiego przy Wałęsie oraz współprzewodniczącym komisji wyborczej w konsulacie PRL w Chicago z ramienia „Solidarności”.
    W sobotę, 3 czerwca 1989 r., (polskie wybory w Ameryce są zawsze dzień wcześniej) przyjechałem o wpół do piątej rano z domu do konsulatu przy eleganckim bulwarze Lake Shore Drive... O szóstej rano pracownicy konsulatu otworzyli placówkę, zamienioną w tym dniu na siedzibę komisji pierwszych od czasu Jałty wyborów w Europie Środkowo-Wschodniej z wbudowanym w nie elementem demokracji i wolności... nikomu nie przeszkadzało, że w tej pierwszej w Chicago po wojnie polskiej kolejce do demokracji trzeba odstać kilka godzin. Dominowała lekkość, entuzjazm i serdeczność. Aktor Jacek Wojciechowski odśpiewywał ballady Jacka Kaczmarskiego. Festyn wolnościowej radości. A peerelowski konsulat wytoczył pojemniki z kawą, herbatą, roznosili też coś do jedzenia.
    Wewnątrz tłok nie do opisania. Setki, tysiące ludzi. Ale nikt na nikogo nie wrzeszczał, nikt nie wytykał rejwachu i lekkiego bałaganu, który musiał towarzyszyć tak wielkiej operacji...".



***

Też chcę to wytłumaczyć, przekazać, aż zarazić dumą dzieci. Własne! Od czegoś (kogoś) trzeba zacząć, orkę na polskim ugorze! 

***

BOLENIE CZERWCOWE        




            /cośmy Polsce uczynili.../

jakie to bolenie nasze
rodziców pokoleń po wojnie
którzy nie chcieli PRL
i doczekali wolności

że dzisiaj władza marginalizuje 
ich pamięć i tożsamość polską
co tam wasza historia nasza
skoro nam nie dała piedestałów

co tam wolność jakaś wasza
skoro inaczej myślimy i chcemy
autorytarnego państwa zawsze
z wodzem liderem prezesem

czy moje dzieci i żony matki ojca
zrozumieją i obronią prawdę
swoich rodziców i ich przeżyć
dla nas to była rosa i tlen (i blask)

    (piątek, 3 czerwca 2016, g. 18.57)

Od dłuższego czasu myślę i pisze o TYM! Uzbierało się. Trzeba jakoś zebrać, upublicznić, postawić jako świadka naocznego przed publicznością 2016 i następnych pokoleń. Piszę bardzo dużo, parę stron dziennie. Btw. dzięki temu można sprawdzić spójność pod każdym względem, czyli osobowość osoby, drogi-prawdy-życia. Czasem warto wybrać tematycznie. Niewielu przeczyta, ale kropla musi padać do oceanu, na świadectwo.

***

PRZEZ OKNO (4 CZERWCA)

anty-nomia anomii PiS-u
inna rzeczywistość nie-co-jest
ale musi być partyjnie skrojone
ale jakie jest imię jego nasze

w tę i we w tę patrzę
wte i wewte też można
sztuka pedanterii mi obca
windows jest dwustronne

zawsze na dęby pamięci
jam szczęśliwiec wiejski
dzisiaj na czwartego czerwca
mam pamięć i tożsamość

widzę nadzieję radość szczęście
jakie powiązała z tym dniem historia
nasza polska i pokoleniowa
nie obca sowiecko-pisowska

osoba i czyn i wolność
miłość i odpowiedzialność
wiara i rozum i kontemplacja
prawda na śmierć i życie jest nasza

prawda jest poznawalna (faktyczna)
postawą miłości intelektualnej
po istotę człowieka świata Boga
drogą-prawdą-życiem osobowym

władza ma pisze nie tylko projekty
ma w podszewce projekt filozofii
stwarza niejako wszystko na nowo
od nazw faktów znaczenia i interpretacji

     (sobota, 4 czerwca 2016, g. 8.34)

***

PRAWDOMÓWNOŚĆ

jak spojrzą mi w oczy
czciciele dobrej zmiany 2015
w dniu mojego i naszego święta
pierwszych tzw wolnych wyborów

zwijcie jak chcecie i świętujmy
raczej razem niż osobno
bo wtedy w naszym polskim świecie
i niebie gwiazda wolności zajaśniała

i my czekaliśmy na nią Panie
od lat mniej niż 4 tysiące
i przyszła z modlitwy pracy i hymnu
w narodzie suwerennej solidarności

    (piątek, 3 czerwca 2016, g. 14.15)

***

MODLITWA ARCYKAPŁAŃSKA 2016

                       /pamięć jest OBOWIĄZKIEM
                           bez pamięci nie ma narodu
                           a patriotyzm? - partyjny!/ 

rok 1989 abyśmy byli wolni suwerenni
ten rok stosunek do niego pokazuje
jak bardzo nowa władza zdradziła papieża
jego encykliki o sprawach społecznych

to obowiązkiem naszym a nie polityką
czczenie pamięci tożsamości polskiej
wiary i rozumu (powszechnej i naszej)
osoby i czynu (powszechnych i naszych)

miłości odpowiedzialności i jedności
daru i tajemnicy ciągłości pokoleń
grzechem jest przeciwieństwo
wasz wyniosły (pogardliwy) stosunek

do najnowszej historii Ojczyzny Polski
mojego życia drogi-prawdy-życia
wasz wyniośle wzgardliwy stosunek
jest stosunkiem do nas do praw człowieka

     (czwartek, 2 czerwca 2016, g. 14.40)

***

ZGROZA
               
               /jeszcze nie stulecie/

dożyłem czasu Polski Piłatów
umywają ręce serce rozum
nad podwładnym rokiem 1989

za nic mają papieża (świętego)
którego kochają w przemówieniach 
dla klaki panie dla klaki i procentów

wiara i rozum czym są dla nich
im zabroniono kontemplacji
w wychowaniu zawiści poddaństwie

wiara rozumu i prawda nie dla nich
aspekty istotowo konstytutywne
ani człowieka ani świata ani Boga

troska o sprawy społeczne wspólnoty
jest święta jak nasz polski Rok 1989
obrona i umocnienie praw człowieka

    (czwartek, 2 czerwca 2016, g. 14.19)

***

TAK ZWANY SYSTEM

                 /dwupodział władzy/

tzw intelektualista gminny
jest nikomu niepotrzebny
czy że intelektualista
czy że gminny bez tytułów

zarówno w świeckości naszej
samorządowej (i państwowej)
i w kościelności polskiej
znów bardziej klerykalnej

nie tak było na początku
ani w latach 80-tych naszych
ubiegłego wieku
pamiętającego KIK powstanie

ja z lat 80-tych katecheta
wybierzmowanych dziejami 
polskiej drogi wolności
mocą ducha z bardzo wysoka

zrodzony 16 pażdziernika 1978
i sierpnia 1980 solidarności
wyborami 4 czerwca 1989 
samorządnością i NGO-sami

kościół klerykalny tego nie widzi
zamknął oczy serce rozum
stał się organizacją nie wspólnotą
pre-systemem systemów (władzy)

intelekt im wadzi
wiara obywa się bez rozumowania
choć bez myślenia jej nie ma
takie jest ich pasterstwo i tradycja
w oparach dziś sojuszu tronu i ołtarza

    (wtorek, 31 maja 2016, g. 17.17)

***

PRZECIW PAPIEŻOWI

                /Polska i KEP 2016
                   mainstreamowe/

kto z was pomyśli odpowie
w poważny dialog wejdzie
z katechetą od lat ponad 30
z całą polską drogą wolności

dzisiaj ciągłość dziejów i jedność
nauczania Dobrej Nowiny
nie obowiązuje w Kraju nad Wisłą
robią jak chcą dobra i zła zmiany

nam towarzyszyła myśl papieża
że człowiek jest drogą Kościoła
że nikt siebie nie zrozumie bez Niego
że nie wolno odrzucać na błoniach

niczego z tego co nas Polskę stanowi
dzisiaj przeciw Papieżowi-Polakowi
antyfundamentalne zmiany wprowadzają
negując Jego nauczanie

że wiary i rozumu skrzydła
pozwalają kontemplować prawdę
a miłość intelektualna
sięga istoty człowieka świata i Boga

że Rok 1989 święty dla Polski i świata
i nie wolno odrywać z tego teologii
jeśli chcemy iść naprzód jedną drogą
ludzkiej myśli kultury zbawienia

   (poniedziałek, 30 maja 2016, g. 9.32)

***

MÓJ ŚWIAT I PRAWDA

               /Moja Ojczyzna i Kościół
                  są weryfikowalne/

moja Ojczyzna i światopogląd
nie z traw mchu i paproci
poczciwych skądinąd
bezpartyjnych

Ojczyzna moja nie stąd stawa czołem;
Ja ciałem zza Eufratu,
A duchem sponad Chaosu się wziąłem:
Czynsz płacę światu.

Naród mię żaden nie zbawił ni stworzył;
Wieczność pamiętam przed wiekiem;
Kluch Dawidowy usta mi otworzył,
Rzym nazwał człekiem (1861, CKN) 

cóż dodać dzisiaj 2016
mądrzejsi o czas i wydarzenia
wyznania miłosne papieża
dla Norwida i Roku 1989

kiedy prawda się objawia nie skrywa
jak się objawiła polskiej drodze wolności
nam od 16 października 1978
czasu i festiwalu Solidarności

ponad stanem wojennym 13 grudnia 1981
nasz 3 Maja tego samego roku
okazał się większy silniejszy niż generałowie
przyszłość człowieka zależy od kultury

wiara i rozum się umocniły komu zechciał
na dwóch skrzydłach kontemplować
być współ-świątynią czasu dziejów
drogi wolności myślenia człowieka na ziemi

    (niedziela, 29 maja 2016)

***

ŚWIĘTO 4 CZERWCA

                 /Ziarno Solidarności
                    także z JPII/

jak Ci dziękować za tak wiele
za 966 1410 Unię Brzeską
za 1683 3 Maja 1791 1918 i 20
za 1944 16 października 1978

za 1980 3 Maja 1981 w Strachówce
za 4 czerwca w Polsce i w encyklice
za to że opowiedziałeś nam jedność
i ciągłość ludzkiej myśli i wolności

przyszłość człowieka zależy od kultury
od ciągłości i jedności myśli wolnej
która potrafi kontemplować prawdę
na skrzydłach wiary i rozumu

   (niedziela, 29 maja 2016, g. 11.40)

***

DRUGA POLSKA

        /czym jest Kościół/

w rodzinie świecie
Kościele Europie
telewizjach i tak dalej
dalej głębiej i we mnie

we mnie ta sama 
wiara i rozum kontemplują
od urodzenia wychowania
poszukiwania i studiów

znalazłem zrozumiałem
idę wiernie tą samą drogą
tą samą prawdą życiem
tę samą mszę odprawiam

czy tylko nazwa jest ta sama
i data chrztu 966 dla Polaków
muzyka Chopina bo literatura
a nawet wieszczowie kto wie

      (niedziela, 29 maja 2016, g. 10.17)

***

MODLITWA KOD-OWCA

              /anty-komunizm, anty-kaczyzm/

ja kodowiec się modlę codziennie
nim otworzę internet
by nie trafić na hejty od rana
bym mógł spokojnie wyrazić siebie

myślami się podzielić czyli sobą
nie od wczoraj od zawsze
co myślę o świecie sobie demokracji
a nawet o Bogu miłosiernym

przeżyłem wiele w swoim czasie
osoby drogą-prawdą-życiem
w tym polską drogę wolności
z nieocenionym wkładem papieskim

Rok 1989 zasłużył na rozdział w CA
w jego encyklice o sprawach społecznych
w setną rocznicę innej encykliki
świat jest łańcuchem ciągłości jedności

   (piątek, 27 maja 2016, g. 9.25)

***

MOJA (WOLNA) OJCZYZNA

            /wota wdzięczności 
             stoją na ołtarzu WNMP
             w Wilanowie budują.../

moja ojczyzna dzisiaj zabija
najpierw trzeba rozum i wiarę
jak to się robi
każdy może przerobić
w mojej gminie parafii diecezji

przykro to pisać smutno żyć
ale trzeba
na świadectwo
może komuś kiedyś uratuje życie
może tylko zdrowie i sens

minęło 35 lat niesolidarności
mieszkańców gminy i parafii
minęło życie katechetyczne
w diecezji i polskim kościele

po co na co
nie pytajcie władzy i duszpasterzy
oni chyba niczego nie rozumieją
z daru i tajemnicy człowieka osoby

świadomość się odsłania powoli
wczoraj jeszcze tego nie wiedziałem
wczoraj bym jeszcze nie napisał
dzisiaj stopniowo etapami

    (środa, 25 maja 2016, g. 7.33)


***

NIEROZUMNOŚĆ

                /na fortepianie Chopina/

Kaczyński nie uznaje świętości
jedności i ciągłości dziejów
modlitwy arcykapłańskiej Jezusa
ani Norwida tęczy zachwytu
od zenitu Wszech-doskonałości

jest on on i on na pół z bratem
który leży z żoną na Wawelu
po tragicznej śmierci w Smoleńsku
któremu kończyła się prezydentura

ale przecież nawet oni się kłócili
chociaż raz po złym wyborze
po decyzji która nigdy nie powinna
była być zaistnieć podzielić

nigdy w żadnym państwie
nie powinni bracia się podzielić
władzą najwyższą w kraju
łamiąc na wieki ducha demokracji

    (wtorek, 24 maja 2016, g. 12.28)

***

(NIE)POLACY

jacyś inni
cali na nie
wobec tego co było
polskiej jedności ciągłości

nie rozumieją nie chcą
tego wszystkiego
co nas stanowi od zenitu
Wszech-doskonałości dziejów
wybierają sobie sami siebie

nie-solidarność nie-Wałęsy
nie stół nazbyt okrągły
nie wybory 4 czerwca
nie Europa (nie-takie-na-to)
nie Tusk nie Kapaony

nie samorządność nie-Mazowsze
nie stowarzyszenia
nie wolność nie-osoba
nawet nie papież-za-mało-polski

za-mało-katolicki
nie jego encykliki (za trudne)
Centesimus annus (z Rokiem 1989)
nie dla wiary i rozumu połączenia

    (wtorek, 24 maja 2016, g. 8.43)


***

O ROKU ÓW! - ROK 1989 !!
(jeden rozdział jednej encykliki)

              /Papieżowi Nadziei i ŚDM
               w Krakowie i Strachówce
               tę pracę poświęca
               przepisywacz encyklik JPII
               to także moja wiara i rozum/

na tle opisanej sytuacji w świecie
która została przedstawiona także
w encyklice Sollicitudo rei socialis
można docenić znaczenie wydarzeń
roku 1989 w krajach Europy
środkowej i wschodniej (EEC)
nieoczekiwanych i wiele obiecujących

owocny proces drogi 
ku formom politycznym 
bardziej sprawiedliwym 
zapewniającym obywatelom 
pełniejszy udział w życiu kraju

ważnym lub decydującym czynnikiem
była działalność Kościoła 
w obronie i dla umocnienia praw człowieka
by przynależność do określonej grupy 
ideologią nie zacierała świadomości
powszechnej ludzkiej godności

Kościół głosił z prostotą i mocą
że każdy człowiek niezależnie od przekonań 
nosi w sobie obraz Boga
a zatem zasługuje na szacunek

identyfikowała się z tym większość Narodu
co prowadziło do poszukiwania [trwale]
form walki i rozwiązań politycznych 
bardziej uwzględniających godność osoby

z tego procesu historycznego wyłoniły się kraje
nowych form demokracji
ich kruche struktury polityczne i społeczne 
pozwalają żywić nadzieję na przemiany
choć obciążone są hipoteką wielu krzywd
zrujnowaną gospodarką i konfliktami społecznymi

dziękując wraz z całym Kościołem Bogu 
za świadectwo niejednokrotnie heroiczne
jakie liczni Pasterze całe wspólnoty chrześcijańskie
poszczególni wierni i inni ludzie dobrej woli 
składali w tych trudnych warunkach modlę się
aby wspierał On wszystkie ich wysiłki 
zmierzające do budowania lepszej przyszłości

odpowiedzialność za to ciąży na obywatelach 
poszczególnych krajów ludziach dobrej woli
bo złożone problemy tych narodów 
można rozwiązać metodą dialogu i solidarności
a nie walką zmierzającą do zniszczenia przeciwnika

kryzys tamtych ustrojów rozpoczął się w Polsce
wielką akcją protestu w imię solidarności
robotnicy pozbawili prawomocności ideologię
która chciała przemawiać w ich imieniu
odkryte zostały na nowo pojęcia i zasady NSK
co się wykłada Nauką Społeczną Kościoła

do upadku tego imperium doprowadziła 
prawie wszędzie walka pokojowa
która posługiwała się jedynie 
bronią prawdy i sprawiedliwości
poszukując wytrwale dróg pertraktacji i dialogu
dając świadectwo prawdzie
odwołując się do sumienia przeciwnika (usiłując)
rozbudzić w nim poczucie wspólnej ludzkiej godności

wyłonił się wtedy nowy porządek europejski 
zrodził się wysiłkiem ludzi bez przemocy
umieli skutecznie zaświadczyć o prawdzie
prawda rozbroiła przeciwnika
przemoc musi usprawiedliwiać się kłamstwem
przybierać fałszywe pozory obrony jakiegoś prawa 
czy odpowiedzi na czyjąś groźbę 

nie przestaję dziękować Bogu
który wsparł ludzkie serca w czasie trudnej próby 
proszę Go by ten przykład był naśladowany 
w innych miejscach i w innych okolicznościach
by ludzkość nauczyła się walczyć o sprawiedliwość 
bez uciekania się do przemocy
wyrzekając się walki klas 
w sporach wewnętrznych 
i wojny w konfliktach międzynarodowych

pogwałcenie praw człowieka do inicjatywy
do własności i wolności w dziedzinie ekonomicznej
należy łączyć z wymiarem kulturowym i narodowym
nie można zrozumieć człowieka
analizując jedynie jego aktywność gospodarczą

rozumiemy człowieka w kontekście kultury
poprzez język historię postawy egzystencjalne
wobec narodzin miłości śmierci pracy... 
osią każdej kultury jest postawa wobec Boga
jego największej tajemnicy

kultury narodów są w istocie rzeczy odpowiedziami 
na pytanie o sens osobistej egzystencji
gdy to pytanie zostanie uchylone
kultura i życie moralne Narodów ulegają rozkładowi
walka 1980/89 w obronie pracy została połączona 
z walką o kulturę i prawa narodowe spontanicznie

adekwatną egzystencjalnie odpowiedzią na pytania
na pragnienie dobra prawdy i życia [wypełnionego]
obecne w sercu każdego człowieka
jest dla wierzących (chrześcijan) Jezus Chrystus

pustka duchowa wytworzona przez ateizm
pozostawiła młode pokolenia bez drogowskazów
w nieustannym poszukiwaniu tożsamości i sensu życia
odkryć mogą na nowo religijne korzenie kultury narodów

WYDARZENIA ROKU 1989 są przykładem [na wieki]
zwycięstwa woli dialogu i ducha ewangelicznego 
w zmaganiach z przeciwnikiem bez zasad moralnymi
(nie czuje się nimi związany)
są przestrogą dla tych którzy usuwają prawo i moralność
z areny politycznej [w imię tzw. realizmu w dniu wyborów]

walka ROKU'89 wymagała wielkiej przytomności umysłu 
umiarkowania cierpień ofiar
w pewnym sensie zrodziła się ona z modlitwy 
byłaby nie do pomyślenia bez zaufania Bogu bez granic
który jest Panem historii i sam kształtuje serce człowieka

lekceważenie natury człowieka stworzonego dla wolności
jest niedozwolone z punktu etycznego 
w praktyce okazuje się zawsze niemożliwe
bo gdy organizacja społeczeństwa ogranicza lub eliminuje 
sferę wolności przysługującej obywatelom
tam życie społeczne stopniowo rozkładowi się i zamiera

człowiek stworzony do wolności… nosi ranę grzechu
dąży do dobra ale jest również zdolny do zła
nauka chrześcijańskiego odkupienia
pozwala zrozumieć ludzką rzeczywistość
polityka ma pokusę stawać się „świecką religią”
która łudzi że buduje w ten sposób raj na ziemi

żadne społeczeństwo ktore posiada 
autonomię prawa swoją organizację polityczną
nie może się nigdy mylić z Królestwem Bożym
jedynie Bóg może oddzielać tych z Królestwa
od tych którzy należą do Złego
ten sąd będzie miał miejsce na końcu czasów

roszcząc sobie prawo do formułowania sądu teraz
człowiek stawia siebie na miejscu Boga [herezja]
sprzeciwiając się [jawnie] Jego cierpliwości
społeczności doczesne istnieją w czasie 
ich cechą jest niedoskonałość i przemijalność

Królestwo Boże obecne w świecie
nie będąc ze świata
oświeca porządek społeczności ludzkiej
a energie łaski przenikają go i ożywiają
w ten sposób można lepiej zrozumieć [nasze]
potrzeby społeczeństwa godnego człowieka
naprawić wypaczenia zachęcać w służbie dobra

do tego dzieła przepajania duchem Ewangelii 
rzeczywistości ludzkich [wszelkich]
ze wszystkimi ludźmi dobrej woli powołani są
chrześcijanie a w szczególny sposób świeccy

WYDARZENIA R'1989 mają znaczenie uniwersalne
choć rozegrały się głównie w krajach Europy (CEE),
ich pozytywne i negatywne konsekwencje 
dotyczą całej rodziny ludzkiej
następstwa nie są mechaniczno-fatalistyczne
są okazją żeby ludzka wolność mogła współpracować 
z miłosiernym Bogiem działającym w historii

gdy marksizm znalazł się w kryzysie
zaczęły wyłaniać się spontaniczne formy świadomości 
żądającej sprawiedliwości i uznania godności pracy
ruch robotniczy włączył się w szerszy ruch ludzi pracy
ludzi dobrej woli na rzecz wyzwolenia osoby ludzkiej
i afirmacji jej praw i ogarnął krajów wiele 

Kościół ofiarowuje wszystkim swą doktrynę społeczną
i w ogóle naukę o osobie ludzkiej 
(wierzymy że odkupionej przez Chrystusa)
lecz także swoje konkretne zaangażowanie i pomoc
w zwalczaniu upośledzenia społecznego i cierpienia

teraźniejszość skłania do potwierdzenia autentycznej 
teologii całościowego wyzwolenia człowieka
by wszystkich przenikał duch pokoju i przebaczenia
by nienawiść i przemoc nie tryumfowały 

z tego punktu widzenia wydarzenia 1989 roku 
są równie ważne dla krajów EEC
jak i dla krajów tzw. Trzeciego Świata
poszukujących drogi swego rozwoju
by nie zabrakło postawy moralnej świadomego wysiłku
by dawać świadectwo prawdzie
jak to miało miejsce w 1989 i czasach minionych

trzeba konkretnych działań dla stworzenia 
bądź umocnienia międzynarodowych struktur
które w przypadku konfliktów między narodami 
mogą interweniować i proponować dobre rozstrzygnięcia
zapewniając poszanowanie praw każdego z nich
osiągnięcie sprawiedliwego porozumienia układu pokoju
szanującego prawa innych

to wszystko jest niezbędne dla narodów europejskich
ze sobą złączonych więzią wspólnej kultury 
i tysiącletniej historii
trzeba podjąć ogromny wysiłek moralnej i gospodarczej 
odbudowy krajów które odeszły od komunizmu
dla wielu krajów Europy dopiero teraz rozpoczyna się
prawdziwy okres powojenny w pewnym sensie

wypaczeniu ulegały tam elementarne stosunki i cnoty
podstawowe także w dziedzinie gospodarczej
prawdomówność wiarygodność pracowitość 
zostały zapomniane wręcz wykorzenione

upadek marksizmu pociągnął daleko idące skutki 
jaśniej ukazał realną współzależność narodów
oraz że ludzka praca z natury powinna narody jednoczyć
a nie dzielić bo taka jest natura ludzkiej pracy

bowiem pokój i pomyślność są dobrami które należą 
do całego rodzaju ludzkiego
nie można korzystać z nich w sposób właściwy i trwały
jeżeli są osiągane i używane kosztem innych 
ludów i narodów z pogwałceniem ich praw
czy pozbawieniem ich dostępu do źródeł dobrobytu

Europa nie będzie mogła żyć w pokoju
jeśli różnego rodzaju konflikty zaostrzą się na skutek 
gospodarczego chaosu duchowego niedosytu i rozpaczy

konieczny będzie nadzwyczajny wysiłek 
uruchomienia zasobów (bo światu ich nie brakuje)
dla wzrostu gospodarczego i wspólnego rozwoju
lecz i rewizji skali wartości i priorytetów
na których opierają się decyzje gospodarcze i polityczne

wielka sprawa jeśli uda się wprowadzić skuteczne
alternatywne w stosunku do wojny sposoby 
rozwiązywania konfliktów
a następnie upowszechnić zasadę kontroli i redukcji
zbrojeń napięć niesprawiedliwości 

rozwoju nie należy pojmować w znaczeniu 
jedynie gospodarczym ale w sensie integralnie ludzkim 
jego celem nie jest zrównanie poziomu życia tylko
wszystkich narodów z najbogatszymi krajami
ale tworzenie solidarną pracą życia bardziej godnego
konkretna służba w umocnienia godności 
i rozwoju uzdolnień twórczych każdej osoby

jej zdolności do odpowiedzi na własne powołanie
a więc na zawarte w nim Boże wezwanie
szczytem rozwoju jest zatem możliwość korzystania 
z prawa-obowiązku szukania Boga
poznawania Go i życia zgodnie z tym poznaniem

w ustrojach totalitarnych i autokratycznych została 
doprowadzona do ostateczności 
zasada pierwszeństwa siły przed rozsądkiem
zmuszono człowieka do poddania się światopoglądowi
narzuconemu siłą
a nie wypracowanemu przez wysiłek własnego rozumu
i korzystanie z własnej wolności

należy tę zasadę odwrócić 
i uznać w całości prawa ludzkiego sumienia
związanego tylko prawdą
czy to naturalną czy też objawioną
uznanie tych praw stanowi pierwszą zasadę 
wszelkiego porządku politycznego prawdziwie wolnego

zasadę tę [taką] trzeba potwierdzać z wielu powodów
bo totalitaryzm i autokratyzm nie zostały wyrugowane
i całkowicie przezwyciężone
istnieje niebezpieczeństwo że odżyją na nowo
wymaga to wytężonej współpracy i solidarności 
wszystkich krajów

badaj człowiecze co utrudnia uznanie i poszanowanie 
hierarchii prawdziwych wartości ludzkiej egzystencji
żaden autentyczny postęp nie jest możliwy 
bez poszanowania naturalnego i pierwotnego 
prawa człowieka do poznania prawdy 
i kierowania się nią w życiu

nie tylko dla chrześcijan jest prawo do odkrycia 
i przyjęcia w sposób wolny Jezusa Chrystusa
który jest prawdziwym dobrem człowieka

    (wtorek, 10 maja 2016, g. 10.21)

***

POLITYKA

             /Polska w ruinie
               i Polska Plus/

polityka to naczynia połączone
w tym worku jest wszystko
wcześniej lub później zachodzą związki
mieszają się łączą rosną i przeciwnie

stosunki wewnętrzne i zagraniczne
wzdłuż w poprzek w dół i wzwyż(?)
aqua parki z pięćset plus i orlikami
mieszkania ich brak biedni i bogaci

pytania też się przeplatają
na konferencjach prasowych
czasem umówione pozwalają pływać
rozwiązujemy problemy Polaków a UE...

wszystko się z czasem połączy
daje plusy dodatnie i ujemne
łaska pańska na pstrym koniu jeździ
nawet takiego jak my suwerena

    (piątek, 3 czerwca 2016, g. 13.00)

***

MĄDROŚĆ O MIARACH CZASU

            /czas to inaczej sens/

przeżył czasu wiele ten ktoś
choć umarł młodo
gdy

sprawiedliwy choćby umarł młodo 
znajdzie odpoczynek 
sędziwością u ludzi jest mądrość 
a miarą starości - życie nieskalane 
urok marności przesłania dobro 
a burza namiętności mąci prawy umysł

wcześnie osiągnąwszy doskonałość
przeżył czasów wiele 
dusza jego podobała się Bogu 
dlatego pospiesznie uszedł nieprawości 
a ludzie patrzyli i nie pojmowali 

ani sobie tego nie wzięli do serca 
że łaska i miłosierdzie nad Jego wybranymi 
i nad świętymi Jego opatrzność 
sprawiedliwy umarły potępia żyjących bezbożnych

i dopełniona wcześnie młodość… 
… leciwą starość nieprawego 
zobaczą bowiem kres roztropnego 
a nie pojmą co o nim Pan postanowił 
i w jakim celu zachował go bezpiecznym

patrzą i żywią pogardę ale Pan ich wyśmieje
a na mądrego przyjdzie taka chwila
ni stąd ni zowąd nie patrząc w kalendarz i zegary
nazwie ją pełnią życia i spełnieniem czasu 

    (piątek, 3 czerwca 2016, g. 16.28)

PS.

Wszystkie teksty wersowane są na stronie Komnata Siódma 3.
Zdjęcie papieża na grobie Rodziców z tej strony.