"Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać." (Dobra Nowina według św. Marka, rozdz. 6.34)
Pasterze owiec mieszkają na Islandii. Nie chce mi się pisać o polskich pasterzach, ale jakiś mus przymusza. To moja misja, wpisana w osobiste i osobowe drogę-prawdę-życie.
Nie chce mi się pisać, bo wszystko już mówiłem pisałem, publikowałem po wielekroć. Przemilczanie ze strony tych niezainteresowanych człowiekiem, który jest drogą Kościoła, wpycha w jeszcze większe przygnębienie. Odzieranie z godności i wspólnoty na oczach gminy, parafii, diecezji... Fałsz aż wyje. Przeraźliwy. Za trzy tygodnie przyjeżdżają pielgrzymi zewsząd, do nas z Belgii, zaczynają się Światowe Dni Młodzieży z papieżem Franciszkiem, który też został przemilczany w odezwie naszych nie-pasterzy, hierarchów.
Pisać się nie chce, ale muszem. Ksiądz ze złamaną nogą się nie odezwie, biskupi ze złamanym okiem nie zobaczą, podzieleni Polacy machną ręką, bo albo to znają, albo ich nie obchodzi. Wiara dla nich obywa się bez rozumu, rozum dla pozostałych jest podejrzany, gdy wierzy w całego człowieka, ciało uduchowione (duch ucieleśniony) z wiarą.
Piszę, bo przeszedłem całą drogę wolności człowieka w Polsce i Kościele, od 16 października 1978 do wczoraj. Jestem katechetą, powołanym w stanie wojennym, prosto z Solidarności. Piszę, bo mamy siedmioro dzieci i poznaną uświadomioną ciągłość wychowania patriotycznego i religijnego, od 150 lat. Człowiek to ten, kto zna siebie (i przyjął dar wspólnoty od Najwyższego). Bo inni do mnie piszą, opisujemy się złymi słowami. Piszę, bo zło dookoła się rozpędza. Piszę na świadectwo - niechaj Ci, co przemilczają swoją pasterską powinność, kiedyś odpomną, zatrwożą...
"Internauta - Panie Józefie, czy pan nie dostrzega w jakim pan teraz towarzystwie się obraca? Niech pan się wreszcie ocknie i ucieka z tego bagna!...
Ja/Katecheta - Skąd uciekać? Z zakresu myślenia? Człowiek jest jednością! Duchem ucieleśnionym, ciałem uduchowionym, nie ma stąd jak uciec. I w imię czego (jakiej innej jedności drogi-prawdy-życia)! Partyjnych okularów i optyki nie zakładam. Nie są mi potrzebne do rozumienia siebie, świata i Boga. Pozdrawiam."
Życzliwy mi Internauta zareagował na czyjś komentarz pod moim postem, w tym stylu: "Nawiedzony, pruderyjny pisowski gad. I w dodatku katolik. Fuj zalatuje uryną".
Tenże "gad i katolik" jest PiS-owskim posłem, który zasłynął nazwaniem Lecha Wałęsy bydlakiem i wyzwaniem go do bijatyki, na "solówkę".
Dużo o tym polityku obecnego układu rządzącego piszą w mediach. „Dla mnie Dominik Tarczyński to cwaniak, żerujący na zaufaniu poczciwych, wierzących, skromnych ludzi. Zgrywa świętego, ale jest zwyczajnym oszustem i naciągaczem… Tarczyński to człowiek, który świętość, wartości, duchowość, ma wyłącznie na ustach… Tarczyński to typowy przedstawiciel katolicyzmu zabobonnego. Taki katolicyzm nazywa wiarę „w byle co”. Charyzmatycy, wskrzeszenia, szatan czyhający zewsząd – wpisuje się w taką „wiarę”… Racjonalnie rzecz biorąc, to powinno w ludziach budzić podejrzenia. – Co trzeba mieć w głowie, by robić zdjęcia [swojej stopy w luksusowym Spa]? Arogancję i mentalne złote zęby . Dlaczego więc Tarczyński zamiast tracić u wielu wręcz zyskuje? (Newsweek).
"Jeśli ryba psuje się od głowy, Polska psuje się od polityków i dziennikarzy. [wiecie kogo mi tu brakuje w wyliczance!]. I znikąd nie widać ratunku. Niestety coraz wyraźniej dryfujemy w odmęty chamstwa, które przestaje być marginesem i staje się obowiązującym sposobem prowadzenia debaty publicznej. Konsekwencje takiego stanu rzeczy są poważniejsze niż tylko połajanki w mediach - to gnicie państwa od środka…"! Częścią tego państwa jest nasz kościół (hierarchiczny i z małej litery).
***
Maryja, Matka Jezusa i patronka Spotkania Belgijsko-Polskiego ŚDM 2016, w ogrodowym sanktuarium, ufundowana na miłości przez przodków przed ponad 100 laty, cierpliwie słucha naszych modlitw.
Annopolska Matko Boska
wymarzyła Cię Jackowska
a gdy z mężem tu przybyła
Twą figurę wystawiła.
Ideały swe wcieliła.
...
Wielu ludzi już tu było
i do Ciebie się modliło.
Kapaoni tu wzrastali
i pomocy Twej doznali.
Lecz już dziatwa w świat ucieka
więc przemożna Twa opieka
niech nad nimi czuwa stale
i pociągu Twej chwale!
Opiekuj się nadal nami
o to mocno Cię błagamy.
(Maria Królowa, 1930 r.)
"Dla mnie jedność jest zawsze ponad konfliktem, ale są różne formy jedności. Braterstwo jest lepsze od dystansu, mosty są lepsze od murów" (Papież Franciszek, 2016 r.)
***
duszpasterstwo urologiczne
- czyli pełne i właściwe –
/z czcią należną/
u urologa wszyscy jesteśmy równi
faceci siadają na krześle
ginekologicznym
po zabiegu dostają podpaski
człowiek żyje w ciele
jest duchem ucieleśnionym
ciałem uduchowionym
niczego oderwać się nie da
na stare lata odkryłem regułę
dawno miałem podejrzenia
że coś tutaj nie gra
w religijności naszej wyuczonej
w gabinecie oddaj się i członka
w dobre ręce
gwarantuję nie będziesz
myślał o głupotach
o żadnych zbytkach
rzeczach zbędnych dla duszy
ale o istocie
człowieczeństwa
wiary i rozumu
o ostatecznych przeznaczeniach
nie ma duszpasterstwa
bez ciała
badanie tutaj jest badaniem świata
i siebie dwustronnie
czcij lekarza z powodu jego posług
albowiem i jego stworzył Pan
u urologa wszyscy jesteśmy równi
wcześniej później trafi tam każdy z nas
wszystkim księżom życzę z serca
tam nauczą się duszpasterstwa
(pon/Iatros - czw/Annopol, 27/30 czerwca 2016)
TUTAJ - Komnata Siódma 3
PS.
Zdjęcie Hallgrímskirkja — monumentalnego kościoła w Reykjawiku z tej strony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz