1. qui non est mecum, contra me est
/kto nie jest ze mn膮, jest przeciwko mnie/
2. kto bowiem nie jest przeciwko wam, ten jest z wami
3. kto bowiem nie jest przeciwko nam ten jest z nami
Jestem non exist w systemie polskiego ko艣cio艂a (Ko艣cio艂a w Polsce). Nie ma mnie, bo przypadki pedofilnych zachowa艅 ksi臋偶y wobec mnie sprzed p贸艂 wieku w Polsce, w polskim ko艣ciele (Ko艣ciele w Polsce) nie s膮 zg艂oszone do kurii i zweryfikowane przez organy 艣cigania. ABSURD!
Bardzo si臋 ciesz臋, 偶e podczas wczorajszej tzw. kol臋dy (tzw. wizyty duszpasterskiej) us艂ysza艂em jasn膮 odpowied藕 ksi臋dza dziekana z Jadowa na m贸j list do Przewodnicz膮cego Konferencji Episkopatu Polski, przes艂any tak偶e na jego adres, i adres mojego ksi臋dza proboszcza ze Strach贸wki i mojego biskupa diecezjalnego (warszawsko-praskiego). A co ja, nieboraczek mia艂em/mam zrobi膰 z moim „przypadkiem”? Milcze膰? Przemilcza膰? Udawa膰, 偶e „nie ma sprawy”? NIE! To do mnie niepodobne. Dosta艂em misj臋. Mam by膰 z polsk膮 m艂odzie偶膮 do ko艅ca, na dobre i z艂e. Mam by膰 艣wiadkiem naocznym drogi-prawdy-偶ycia tu na Ziemi. W Polsce, w Ko艣ciele, Legionowie, Strach贸wce, w Rzeczpospolitej Norwidowskiej. A nade wszystko w Sanktuarium Matki Bo偶ej Annopolskiej.
Zderzy艂y si臋 losy osoby z bezdusznym (bezosobowym) i antydialogicznym systemem. 艢wiadomej osoby, z samo艣wiadomo艣ci膮 siebie, Ko艣cio艂膮 i Ojczyzny, ze 艣wiadomo艣ci膮 narodow膮 i to偶samo艣ci膮 konstytucyjn膮. Z bezdusznym, og艂upionym, zw艂aszcza od paru lat, zideologizowanym systemem pa艅stwowo-ko艣cielnym w Polsce.
Tak, to rzadko艣膰. Jestem rzadkim przypadkiem, z wyboru (wyrokiem) Opatrzno艣ci. Nasz Annopol i nasza Strach贸wka moje/nasze losy, nacechowa艂y. Duch czasu i duch miejsca. Jezu ufam TOBIE!
Odnosz膮 wra偶enie i twierdz臋, 偶e ksi臋偶a i polski tradycyjny katolicyzm maj膮 „ducha” systemu i tradycji, co w moim rozumieniu jest anty-duchem. Cechuje je poczucie (to偶samo艣膰) przynale偶no艣ci, podporz膮dkowanie, milczenie i unikanie szczerego dialogu os贸b we wsp贸lnocie wi臋kszej.
Bardzo si臋 ciesz臋 z wczorajszego spotkania i rozmowy z ksi臋dzem dziekanem. Za nim stoi instytucjonalny Ko艣ci贸艂, za mn膮, za nami osobowo-rodzinna rzeczywisto艣膰 Sanktuarium MBA, RzN i Polska Droga Wolno艣ci, stara, i wsp贸艂czesna, kt贸r膮 licz臋 od 16 pa藕dziernika 1978. Szkoda, dziwne, smutne, 偶e o tym nie rozmawiamy. Znajdujemy si臋 raczej w oparach systemu, ni偶 ludzko-osobowej rzeczywisto艣ci, z dominuj膮cym wymiarem i rol膮 kultury. Bo przeciez cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a. Jaki cz艂owiek? Ten, kto ju偶 si臋 zna, ma samo艣wiadomo艣膰 i uczestniczy w pe艂ni w kulturze swego czasu. Przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y wszak od kultury. To jest duch i litera dokument贸w soboru (1958-62), dokument贸w papie偶y posoborowych, duch czasu pozwalaj膮cy si臋 odpozna膰 na drodze ludzkiej my艣li, zw艂aszcza wyra偶onych w Karcie Praw Cz艂owieka (ONZ, 1948), b臋d膮cej „jedn膮 z najwznio艣lejszych wypowiedzi ludzkiego sumienia naszych czas” (JPII, 1995). Mnie – moje rozumienie cz艂owieka, 艣wiata (nawet Boga) - ukszta艂towa艂 ten cz艂owiek i ten duch.
Ksi膮dz dziekan z Jadowa wr臋czy艂 mi oficjaln膮 odpowied藕 na pi艣mie. Odpowied藕 w imieniu Ko艣cio艂a instytucjonalnego na moj膮 pro艣b臋 o umo偶liwienie udzia艂u w spotkaniu ofiar pedofilii w Ko艣ciele w Poslce z Przewodnicz膮cym Konferencji Episkopatu Polski. Jeszcze nie zajrza艂em, poprzestaj臋 na wiedzy, kt贸r膮 przekaza艂 mi dziekan w rozmowie. My艣l臋, 偶e w pi艣mie jest wiernie to, co w mowie. Nie ma po艣piechu. Do mnie tak偶e przemawia Duch, ca艂ym mn膮. To, co us艂ysza艂em, z czym si臋 nie zgadzam, o czym te偶 m贸wi艂em w rozmowie, dzia艂a. Przeze mnie te偶 przemawia Duch, ca艂ym mn膮, cia艂em uduchowionym, duchem uciele艣nionym we mnie. Objawia w czasie, co艣 ju偶, ale z pewno艣ci膮 b臋dzie jeszcze, na ile znam ju偶 mechanizm tego dzia艂ania. Siedz臋 w ciszy, przy wy艂膮czonych mediach, staram si臋 niczego nie przepu艣ci膰 obok czu艂臋j duszy, serca, wiary i rozumu. Wszystko staram si臋 notowa膰.
To , 偶e wszystko notuj臋, z tego co mnie stanowi drog膮-prawd膮-偶yciem, daje mi ogromn膮 wiedz臋 i si艂臋 przekona艅 – nie jestem fiub藕dziu ni z tego, ni z owego, albo jakich艣 w艂adz, lokalnych lider贸w, autorytet贸w, sojuszy itp. Jam nie z soli, ani z roli, ani kasy, ani 艣cie偶ek jakiejkolwiek kariery… Jam z 偶ycia. Z tego, co JEST. Jestem super-realist膮. Nie konwencjonalnym systemowcem. Szkoda, 偶e nasz Ko艣ci贸艂 w Polsce cierpi na aintelektualizm.
Us艂ysza艂em, ze nie mog臋 liczy膰 na pozytywn膮 odpowied藕 na moj膮 pro艣b臋, bo nie jestem ofiar膮. Ofiarami s膮 ci, kt贸rych przypadki zosta艂y zg艂oszone pod艂ug procedur ko艣cielno-pa艅stwowych.
Nim powiedzia艂 mi to ksi膮dz dziekan, wiedzia艂em (zna艂em takie stanowisko) z publikacji ORDO IURIS, bardzo ko艣cielne jest ich my艣lenie. Ko艣cielne – instytucjonalnie, nie – wsp贸lnotowe, Ludu Bo偶ego.
W oficjalnym stanowisku – instytucja ma prawo ustala膰 regu艂y, organizator spotkania zaprasza膰, kogo chce – jest nieprzyjemny dla ofiat wyd藕wi臋k (gro藕ba)! – Nie jeste艣 zg艂oszon膮, zarejestrowan膮, potwierdzon膮 ofiar膮 to milcz, bo (za)szkodzisz Ko艣cio艂owi i sobie(?).
Nie jestem zgwa艂con膮 na ciele ofiar膮, z obdukcj膮 lekarsk膮. Jestem ofiar膮 zgwa艂con膮 na duszy i osobie dziecka. Nie uciszycie mnie i podobnych. Nie chodzi mi o sprawiedliwo艣膰, pieni膮dze, zemst臋 itd. Chodzi mi tylko o prawd臋, kt贸rej potrzebuje zar贸wno Kosci贸艂 jak i ja, jego male艅ka cz膮stka/kom贸rka.
Niestety, jak na razie nie le偶y to w zainteresowaniu Ko艣cio艂膮 Instytucjonalnego (i systemu spo艂eczno-kulturowego obowi膮zuj膮cego w Polsce). Mnie jednak milcze膰 ani wypada, ani wolno. I c贸偶, 偶em zwyk艂y grzeszny cz艂owiek. Jednak z pe艂ni膮 godno艣ci – co nie jest moj膮 zas艂ug膮, ale tajemnic膮 Bo偶ego Mi艂osierdzia.
Nasz system jest okrutny, zw艂aszcza, gdy kto艣 mu si臋 nie spodoba, inaczej (samodzielnie) my艣li, albo czym艣 podpanie. Niszczy osoby, okrada z szacunku, sprzyja swoim – rodzi to sekciarstwo (lokalne lub ponad), koterie, uk艂adziki… najbardziej dzisiaj widoczny w uk艂adach tronu i o艂tarza, od g贸ry, po sp贸d. Oczywi艣cie jest antydialogiczny, z istoty sekciarstwa i sobiepa艅stwa. Przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury? A kysz, to jaka艣 wrzutka lewizny. To samo z tym nies艂awym powiedzeniem, 偶e cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a! My! – uk艂ad, system… jeste艣my wszystkim nad wami maluczkimi. Ani nam w g艂owie spotyka膰 si臋 z wami i rozmawia膰, no, chyba 偶e tradycja kol臋dy nas wrobi w co艣 takiego.
Ksi臋偶a i ich zwolennicy, zwani wiernymi, nie chc膮 rozmawia膰 o zwyk艂ych ludzkich sprawach, ale nie po plotkarsku, ale co do istoty – o cz艂owieku, 艣wiecie, kulturze i Bogu, ale z w艂asnego 偶ycia wewn臋trznego, nie tylko z ksi膮偶ek i podr臋cznik贸w teologicznych.
Moje my艣lenie o cz艂owieku, 艣wiecie i Bogu jest proste, powi膮zane z osob膮 i nauczaniem Jana Paw艂a II, 艣wiadka czasu, filozofa, poety, teologa, na koniec – papie偶a KK. Polsk膮 Drog臋 Wolno艣ci widz臋 w dniu wybuchu watyka艅skiego konklawe 16.10.1878.
Przytocz臋 za Janem Paw艂em II par臋 kluczowych prawd, kierunkowskaz贸w jego, mojego, naszego (w kulturze wsp贸艂czesnego 艣wiata) my艣lenia:
- koncentruj膮c swoje nauczanie na cz艂owieku, Papie偶 rozwija i pog艂臋bia afirmacj臋 cz艂owieka i warto艣ci ludzkich osadzonych w og贸lno艣wiatowym humanizmie personalistycznym. Podstawow膮 zasad膮 wsp贸艂czesnego personalizmu s膮 prawa cz艂owieka, kt贸re wynikaj膮 z godno艣ci osoby ludzkiej - uznanie tego fundamentu wsp贸lnej natury pozwala r贸wnie偶, by nie l臋ka膰 si臋 wyst臋puj膮cych w 偶yciu spo艂ecznym odmienno艣ci: "odmienno艣膰" uwa偶ana przez niekt贸rych za tak wielkie zagro偶enie, mo偶e sta膰 si臋 – dzi臋ki dialogowi opartemu na wzajemnym szacunku – 藕r贸d艂em g艂臋bszego zrozumienia tajemnicy ludzkiego 偶ycia
- Papie偶 wykazywa艂, 偶e ich powszechno艣膰 i uniwersalno艣膰, nie jest kulturow膮 uzurpacj膮, lecz wynika z samej natury cz艂owieka. Powszechne prawo moralne, zapisane w sercu cz艂owieka, jest t膮 swoist膮 "gramatyk膮", kt贸rej potrzebuje 艣wiat, aby podj膮膰… rozmow臋 o w艂asnej przysz艂o艣ci… w艂a艣ciw膮 sobie racj臋 bytu posiada ca艂a dzia艂alno艣膰 polityczna, wewn膮trzpa艅stwowa czy mi臋dzynarodowa, kt贸ra w ostatecznej analizie jest "z cz艂owieka", "przez cz艂owieka" i "dla cz艂owieka". Dlatego – podkre艣la艂 Papie偶 – tak wa偶nym podstawowym dokumentem dla ca艂ego 艣wiata jest przyj臋ta w 1948 przez ONZ Powszechna Deklaracja Praw Cz艂owieka, "s艂up milowy" na wielkiej i trudnej drodze rodzaju ludzkiego. Podstaw膮 trwa艂ego pokoju musi wi臋c by膰 uznanie i poszanowanie niezbywalnych praw os贸b, spo艂ecze艅stw i narod贸w
- rz膮dy kt贸re tych praw nie przestrzegaj膮, gdy偶 stworzy艂y takie formy 偶ycia spo艂ecznego, w kt贸rych korzystanie z tych wolno艣ci skazuje cz艂owieka... na to, 偶e staje si臋... obywatelem drugiej lub trzeciej kategorii, trac膮c mo偶liwo艣膰... kariery zawodowej, piastowania pewnych odpowiedzialnych stanowisk, a nawet niezale偶nego kszta艂cenia w艂asnych dzieci.
- "prawa narod贸w", nie s膮 niczym innym jak "prawami cz艂owieka" uj臋tymi na tej szczeg贸lnej p艂aszczy藕nie 偶ycia wsp贸lnotowego. Uznanie tego fundamentu wsp贸lnej natury pozwala r贸wnie偶, by nie l臋ka膰 si臋 wyst臋puj膮cych w 偶yciu spo艂ecznym odmienno艣ci: "odmienno艣膰" uwa偶ana przez niekt贸rych za tak wielkie zagro偶enie, mo偶e sta膰 si臋 – dzi臋ki dialogowi opartemu na wzajemnym szacunku – 藕r贸d艂em g艂臋bszego zrozumienia tajemnicy ludzkiego 偶ycia
- Rewolucje roku 1989 [patrz encyklika Centesimus annus, rozdzia艂 III] sta艂y si臋 mo偶liwe dzi臋ki dzia艂aniu ludzi odwa偶nych, kt贸rych natchnieniem by艂a wizja odmienna i w ostatecznej analizie g艂臋bsza i bardziej 偶ywotna: wizja cz艂owieka jako osoby rozumnej i wolnej, nosz膮cej w sobie tajemnic臋, kt贸ra wykracza poza ni膮, obdarzonej zdolno艣ci膮 refleksji i wyboru – a zatem zdolnej osi膮gn膮膰 m膮dro艣膰 i cnot臋
.
- Jan Pawe艂 II przedstawi艂 si臋 Zgromadzeniu Og贸lnemu ONZ jako 艣wiadek nadziei. DZISIAJ Z TAK膭 MISJ膭 JEDZIE PAPIE呕 FRANCISZEK DO MUZU艁MA艃SKIEGO MAROKA - Dlatego nie powinni艣my ba膰 si臋 przysz艂o艣ci. Nie powinni艣my ba膰 si臋 cz艂owieka. To nie przypadek, 偶e znajdujemy si臋 tutaj. Ka偶da pojedyncza osoba zosta艂a stworzona na "obraz i podobie艅stwo" Tego, kt贸ry jest pocz膮tkiem wszystkiego, co istnieje. Nosimy w sobie zdolno艣膰 do osi膮gni臋cia m膮dro艣ci i cnoty. Dzi臋ki tym darom i z pomoc膮 艂aski Bo偶ej mo偶emy zbudowa膰 w nadchodz膮cym stuleciu i dla dobra przysz艂ego tysi膮clecia cywilizacj臋 godn膮 cz艂owieka, prawdziw膮 kultur臋 wolno艣ci. Mo偶emy i musimy tego dokona膰! A czyni膮c to, przekonamy si臋, 偶e 艂zy naszego stulecia przygotowa艂y ziemi臋 na now膮 wiosn臋 ludzkiego ducha.
- JP II m贸wi do delegat贸w w ONZ, 偶e ka偶dy z nich jest przedstawicielem konkretnego pa艅stwa, konkretnych system贸w i struktur politycznych. Ale nade wszystko jeste艣cie "przedstawicielami" okre艣lonych "jednostek ludzkich". Jeste艣cie przedstawicielami ludzi – wszystkich poniek膮d ludzi na globie, konkretnych ludzi. (m.in tutaj)
Nie jestem zagubionym ogniwem. Nie wzi膮艂em si臋 z niczego, abstrakcji, ple艣ni i wilgoci zat臋ch艂ych przedsionk贸w i piwniczek. Jestem ogniwem 艂a艅cucha polskich pokole艅, od… ponad 200 lat. Jestem ci膮g艂艣oci膮 w JEDNO艢CI osobowej, rodzinnej polskiej i ko艣cielnej. WI臉CEJ NIECI膭G艁O艢CI MY艢LENIA O CZ艁OWIEKU, 艢WIECIE, POLSCE, CZYLI ZNAJOMO艢CI PRAWDY I KULTURY WE WSP脫艁CZESNYM 艢WIECIE (WIARY IROZUMU) JEST PO STRONIE MOICH NIEDIALOGICZNYCH OPONENT脫W. Nie chc膮 ze mn膮 rozmawia膰 nawet o 艣wi臋tym Janie Pawle II. Nie s膮 zainteresowani cz艂owiekiem, kultur膮, drog膮 ludzkiej my艣li. Znajomo艣膰 i powo艂ywanie si臋 na Jana Paw艂a II w polskim ko艣ciele dotyczy jedynie pobo偶no艣ciowych praktyk. Nie - cz艂owieka??? Jego, czyli naszej osobowej istoty?!
Post臋p nauki Ojciec 艢wi臋ty uznawa艂 za warto艣膰 wymagaj膮c膮 uznania i promocji. Odrzuca艂 przeciwstawianie nauki i teologii, pozostaj膮c w przekonaniu, 偶e, zachowuj膮c w艂asne pryncypia metodologiczne, nie dojd膮 one do sprzecznych wynik贸w. Stwierdza艂 wr臋cz, 偶e "ka偶dy post臋p w znajomo艣ci prawdy stanowi obiektywnie ho艂d z艂o偶ony Bogu". Szczeg贸lnym szacunkiem darzy艂 Jan Pawe艂 II nauki biomedyczne. Uwa偶a艂, 偶e umo偶liwiaj膮 one poznanie tajemnicy cz艂owieka, a o badaniach nad ludzkim genomem stwierdzi艂, 偶e "ujawniaj膮 coraz pe艂niej wielko艣膰 Stw贸rcy, poniewa偶 dzi臋ki nim cz艂owiek mo偶e pozna膰 ukryty 艂ad stworzenia i zachwyci膰 si臋 niezwyk艂ymi w艂a艣ciwo艣ciami swojego cia艂a, a tak偶e rozumu" cho膰 II , 艣wiata, kultury, Europy.
W Polsce ci膮gle nie ma posoborowego klimatu i umi艂owania WIARY I ROZUMU DZIA艁AJ膭CYCH (tylko) 艁膭CZNIE! Przecie偶 nie ma wiary bez my艣lenia!
U nas wiara w religijno艣ci ludowej jest sierot膮, lub rozpieszczanym jedynakiem. Po co nam trud my艣lenia, „pracy w pocie swego czo艂a”. Logos - lud spyta??? A co to takiego?! :-(
Jednak w Janie Pawle II (z jego samo艣wiadomo艣ci膮 siebie i Ko艣cio艂a) wydarzy艂o sie nam "bierzmowanie dziej贸w". Wi臋c i ja (z tamtego pokolenia) wiem sk膮d id臋 i dok膮d zmierzam.
To, co by艂o utrwalone w dokumentach zwi膮zanych z Sanktuarium Matki Bo偶ej Annopolskiej, Solidarno艣ci膮 RI z 3 Maja 1981 i Rzeczpospolit膮 Norwidowsk膮 zebra艂em w ksi膮偶ce pod tytu艂em „O mi艂o艣ci do Annopola, Strach贸wki, Polski i Koscio艂a”. Same tam tylko fakty, od Boles艂awa Prusa i Trembi艅skich, przez I-sz膮 Narodow膮 Pielgrzymk臋 do Ziemi 艢wietej (1929) i mi臋dzywojenne kongresy eucharystyczne, po Katy艅 w naszej rodzinie i Solidarno艣膰… 艢wiatowych Dni M艂odzie偶y w Strach贸wce 2016 nie mog艂em ju偶 tam umie艣ci膰, ksi膮偶ka by艂a wydana rok wcze艣niej.
Nie jestem wrogiem Ko艣cio艂a, jak pr贸buje si臋 mnie przedstawia膰 od kilku-kilkunastu lat.
Wiem, jaki mog臋 da膰 wk艂ad w poszukiwanie rozwi膮za艅 obecnego kryzysu w Ko艣ciele, kt贸ry tylko has艂owo-objawowo wi膮偶e si臋 ze zjawiskiem pedofilii w Ko艣ciele (wed艂ug mnie). Moim wk艂adem jest osobiste do艣wiadczenie, przemy艣lenia, 偶ycie (droga-prawda-偶ycie wewn膮trz Ko艣cio艂膮) – jestem katechet膮, do 艣mierci. Ten g艂os, swoje w艂asne rozumienie wnosz臋, na mocy samo艣wiadomo艣ci osoby wierz膮cej rozumnie w Ko艣ciele, do czego nie trzeba pozwolenia i zaprosze艅 Przewodnicz膮cego, ca艂ego KEP, ca艂ego prezbiterium polskiego i im sprzyjaj膮cych potulno-strachliwych-ma艂o-my艣lnych wiernych (anty-dialogicznych). JESTEM DROG膭 KO艢CIO艁A. W kulturze. Z godno艣ci膮 i zdolnym przyj膮膰 pe艂n膮 odpowiedzialno艣膰 za s艂owa i czyny.
***
KO艢CI脫艁 SYSTEM I OSOBA
/dzi艣 dodatkowo w sojuszu z parti膮/
na przyk艂adzie w艂asnym
drogi-prawdy-偶ycia
do艣wiadczam/y obu wymiar贸w
w rzeczywisto艣ci zbawienia
mamy wspania艂e do艣wiadczenia
lat 80-tych i 90-tych pocz膮tku
spotka艅 w Legionowie I艂awie
Kodniu Jarocinie 艁ebie
Mszy wsp贸lnotowych w domu
i Ogrobie u MBA
nawet sakramentu spowiedzi
o p贸艂nocy
by艂a praca nad Bibli膮
by艂y zjazdy i dyskusje z ksi臋偶mi
z okolic i T艂uszcza Traw Urli
byli艣my znakiem nadziei w Ko艣ciele
by艂y wysepki p贸藕niejsze
w programie Socrates-Comenius
wizycie Adesa z USA itp.
艣piewanie na plebanii z ks Wr贸blem
dzi艣 pozosta艂 g艂贸wnie system
sk贸r臋 i dusz臋 nam wygarbowali
czuj膮 nawet nasze dzieci
widz膮 w艂asnymi oczami system
przeciwko ojcu wypowiedzieli wojn臋
asystuj膮 z艂u przeciwko matce
stan膮 zawsze po stronie systemu
osoby i dialogu w og贸le nie rozumiej膮
polski system opiera si臋 na ko艣ciele
nie na tym kim jest osoba 艣wiat B贸g
ale co o wszystkim m贸wi膮 oni
ustami ksi臋偶y plebanii pa艂ac贸w list贸w
(wtorek, 8 stycznia 2019, g. 10.11)
***
PO KOL臉DZIE
ksi膮dz wyszed艂
d艂ugo siedz臋 w ciszy
bezczynny
bezruchu nawet w my艣lach
ju偶 ponad dwie godziny
ale to za ma艂o
wa偶ne si臋 wydarzy艂o
kolejny krok zrobiony
przez Ko艣ci贸艂 we mnie
i Ducha 艢wi臋tego w nas
on nas poprowadzi
drog膮 prost膮 do celu
zbawienia ka偶dego grzesznego
kto je przyjmie (przemy艣li)
ale nie zawsze my艣lenie musi by膰 pocz膮tkiem
Logos to co艣 wi臋kszego
przem贸wi i przeze mnie
zawsze kto艣 w Ko艣ciele us艂yszy
i w kulturze najwi臋kszej
cia艂o uduchowione
duch uciele艣niony
tak ma/mamy
ca艂ym sob膮
drog膮-prawd膮-偶yciem
co jeszcze powiedzia艂 Duch do Ko艣cio艂贸w
w Jadowie Strach贸wce diecezji
w tej i t膮 kol臋d膮 ksi臋dza dziekana
opowiem
w miar臋 jak b臋dzie si臋 odkrywa艂o powoli
byle ka偶dy by艂 uwa偶ny
na swoj膮 miar臋 i misji
zosta艂em powo艂any w stanie wojennym
by by膰 katechet膮 z m艂odzie偶膮
nie 偶eby by膰 obok 艣wiata
obok prawdy i wojny
JESTEM jeszcze
wszystko przeze mnie przep艂ywa
i si臋 wy艣wietla we mnie
na ekranie drogi
i prawdy
i 偶ycia
ksi臋偶a niestety nie rozumiej膮
nie s膮 dialogiczni
s膮 funkcjonariuszami systemu
instytucji w艂adzy (mniemanej)
ani im przyjdzie do g艂owy ta kol臋da
nie wpuszcz膮
偶e my tzw wierni (艣wieccy)
jeste艣my samodzielnymi osobami
wobec nich partnerzy
do kontemplowania prawdy
z cia艂em i duchem
wiar膮 i ROZUMEM
(poniedzia艂ek, 7 stycznia 2019, g. 17.30)
***
MODLITWA GOSPODARZY DOMU PODCZAS KOL臉DY
(odczyta艂em j膮 po modlitwie ksi臋dza dziekana i przekaza艂em)
/Jad贸w Annopol Strach贸wka KMB’19/
pan pani domu i ich rodzina
s膮 gospodarzami kol臋dy
ksi膮dz go艣ciem naszej kultury
przechodniem z drogi tysi膮cleci
od najbli偶szego ko艣cio艂膮
prawda jest wi臋ksza
mo偶na j膮 kontemplowa膰
razem lub osobno
byle na dw贸ch skrzyd艂ach
przyjd藕 Panie
to co jest
tym co jest
nie tylko tradycj膮
ale ka偶dym z nas
drog膮-prawd膮-偶yciem
w nas
naszym spotkaniem
ze sob膮 i z Tob膮
poza takim dialogiem
i spotkaniem
nas nie ma
niech prawda zaja艣nieje
tym i w tym spotkaniu
domem i Ko艣cio艂em w kulturze
niech zrodzi s艂owo dialogu
powszechnego jak Ko艣ci贸艂
w parafii dekanacie diecezji
na 艣wiat ca艂y
niech cz艂owiek stale b臋dzie drog膮 Ko艣cio艂a
non abbiate paura (bez l臋ku)
przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury
Amen
(poniedzia艂ek, 7 stycznia 2019, g. 8.39)
***
PROPOZYCJA NA STARO艢膯
kontempluj ze mn膮
prawd臋 na dw贸ch skrzyd艂ach
kontempluj teraz
drog臋-prawd臋-偶ycie swoje
kontemluj j膮 i ja podmiotu
swojego i ka偶dego
w nim w nich
wolno艣膰 wieczno艣膰 konieczno艣膰
czas przestrze艅 i wszystko
sztuka dzi臋kczynienienia pomo偶e
rozumie膰 co to wszystko znaczy
bo sens 偶ycia osoby jest zawsze
(niedziela, 6 stycznia, g. 19.00)
***
TO CO艢
/pr贸ba opisu tej chwili/
zjawia si臋 w nas
jak anio艂 dobroci
jak anio艂 mi艂o艣ci i sensu
Zenit Wszechdoskona艂osci
w og贸le i tej naszej
bo to jest na styku
dw贸ch 艣wiat贸w i os贸b
nagle si臋 aktualizuje
i JEST w nas
a my Nim
nie rozdzielisz
w relacji
do 偶ony dzieci domu
do prawdy poznawania
do pi臋kna za-chwycania
stajemy si臋
w tej chwili tym
bo mo偶emy
jest w nas
mo偶liwo艣膰
aktualizacji takiej
druga strona lustra
ca艂ej rzeczywisto艣ci
na szcz臋艣cie
wieczne
(niedziela, 6 stycznia 2018, g. 1740)
***
EKSCYTACJA ALBO TYLKO OCZEKIWANIE
/przed kol臋d膮 - weryfikacja/
jutro mamy quasi kol臋d臋 parafialn膮
quasi kol臋dowanie ksi臋dza z Jadowa
kt贸ry nie jest naszym duszpasterzem
nie nale偶ymy do parafii w Jadowie
ale to inna historia
wa偶ne 偶e przychodzi
wa偶ne 偶e czekamy’
wa偶na jest moja ekscytacja
kt贸r膮 zaraz opisz臋
warto swojej stany definiowa膰
bo jak inaczej objawi nam si臋 sens
mo偶e do kogo艣 przyjdzie smsem
do innego facebookiem
podr臋cznikim jakim艣
autorytetem lub przyjacielem przyjaci贸艂k膮
mam nad czym my艣le膰
i ju偶 napisa艂em wstecz dni par臋
dlaczego u nas to wi臋ksza spraw
ba problem marginalizacji w Ko艣ciele
z negacj膮 pamieci i to偶samo艣ci
wi臋c czekam w艂a艣nie w tym stanie
skoro jeste艣my Ko艣cio艂em Jezusa
to dlaczego o tym nie wie druga strona
ta instytucjonalna
z w艂adz膮 mo偶liwo艣ciami maj膮tkiem
oczekiwanie staje si臋 ekscytacj膮
przechodzi jedno w drugie
wraz ze 艣wiadomo艣ci膮 i koncentracj膮
prawd臋 tak mo偶na kontemplowa膰
dwoma skrzyd艂ami na ziemi i niebie
dlaczego oni nie chc膮 tego wiedzie膰
dlaczego intencjonalnie przemilczaj膮
dlaczego musimy to prze偶ywa膰 (a偶 tak)
rodzin膮 偶on膮 dzie膰mi
czy to obchodzi faryzeuszy AD 2018
co jutro si臋 wydarzy nam tu i teraz w Ko艣ciele
jak wszyscy b臋dziemy uczestniczy膰 w prawdzie
na ile b臋dziemy skupieni by zauwa偶y膰
na ile utrzymamy uwag臋 na istocie rzeczy
tak wydarzy si臋 Ko艣ci贸艂 i B贸g Emmanuel (u MBA)
(niedziela, 6 stycznia 2019, g. 16.45)
***
OFERTA
/ma granice Niesko艅czony/
czy przyjdziesz
do moich odrapanych 艣cian
w nadkruszonym czasem domu
ze starym mieszka艅cem
by us艂ysze膰 zobaczy膰 i dotkn膮膰
drogi-prawdy-偶ycia osoby 艣wiadomej
a 偶e tutaj w Polscet
to i 艣wiadomo艣膰 narodow膮 w pakiecie
z to偶samo艣ci膮 nasz膮 konstytucyjn膮
sens o sensie i sensu
偶ycia cz艂owieka na ziemi
kt贸ra ma 4.5 mld lat
we Wszech艣wiecie du偶o starszym
kt贸ry ma ok 14 mld lat
ale s膮 jeszcze wi臋ksze wymiary
46 miliard贸w lat 艣wietlnych
wynosi odleg艂o艣膰 mi臋dzy Ziemi膮
a kraw臋dzi膮 widzialnego Wszech艣wiata
z ko艅ca do ko艅ca 92 mld lat 艣wietlnych
oczywi艣cie naszego widzialnego
bo nie wimy co jest poza
ma granice poznanie cz艂owieka
nie mo偶emy obserwowa膰 przestrzeni
poza granicami 艣wiat艂a
i promieniowania elektromagnetycznego
co do rozmiaru Wszech艣wiata nie jest pewne
czy jest sko艅czony czy niesko艅czony
widzimy 14 mld lat a jest ich 46
i wszystko prawie wiemy w fizyce
pr贸cz tego co poni偶ej
jednej 42-miliardowej cz臋艣ci sekundy
tam nasze i 偶adne zasady nie pasuj膮
a ja ci chc臋 powiedzie膰
tu w starym domu w Annopolu na Ziemi
mniejszej od kosmicznego prapy艂ku
偶e jest sens
i prawd臋 mo偶na kontemplowa膰
zerami si臋 nie da nawet do kwadratu
ale 艣wiadomym podmiotem osoby
podmiot nie mo偶e by膰 inny
konieczno艣ci膮 jest sensu Wszech艣wiata
niezadawno pisano o protofobicznym bozonie X
by膰 mo偶e po艣redniczy on w pi膮tym (nie wymiarze)
nieznanym dot膮d oddzia艂ywaniu fundamentalnym
no i by膰 mog膮 parametry ukryte
fizyka czasu te偶 jeszcze jest m艂oda
wszystko mo偶na pomy艣le膰
nawet 偶e nasze ludzkie teraz
jest w teorii splatania stanem Boga
ma granice niesko艅czony cz艂owiek
ma granice Niesko艅czony z kol臋dy
jest sens
prawd臋 mo偶na kontemplowa膰 (tu i teraz)
zawsze mo偶na by膰 szcz臋艣liwym (spe艂nionym)
PS
je艣li potwierdz膮 to dalsze eksperymenty
odkrycie mo偶liwej pi膮tej si艂y
ca艂kowicie zmieni rozumienie wszech艣wiata
z konsekwencjami
zjednoczenia si艂 i ciemnej materii
a sanktuarium annopolskie trwa膰 ma
potencjalna si艂a mo偶e by膰 zwi膮zana z innymi
przejawem wi臋kszej bardziej fundamentalnej si艂y
mo偶liwe 偶e wszech艣wiat normalnej materii i si艂
ma r贸wnoleg艂y ciemny sektor innej materii i si艂
te dwa sektory rozmawiaj膮 i wsp贸艂dzia艂aj膮 ze sob膮
przez nieco zawoalowane ale zasadnicze interakcje
sanktuarium annopolskie tu teraz w was trwa膰 ma
(sobota, 5 stycznia 2019, g. 13.42-15.15)
***
DOW脫D Z 呕YCIA
/gdyby nie mia艂o znaczenia bym milcza艂/
kiedy reflektuj臋 jako zwyk艂y cz艂owiek
dlaczego jestem zadowolony
z dzisiejszego pisania (ale i zawsze)
rozumiem wag臋 i misj臋 偶ycia mego
droga-prawda-偶ycie
nawzajem si臋 dowodz膮
gdy s膮 jedno艣ci膮 ca艂o艣ci
nie jestem przeciwko mnie z m艂odo艣ci
nie ma dzisiaj bez wczoraj
a 偶e wczoraj by艂o epok膮 cud贸w
mog臋 j膮 ci膮gle wzywa膰 adorowa膰
i wysnuwa膰 dalsze i g艂臋bsze implikacje
to co napisa艂em o Bogu cz艂owieku i 艣wiecie
a tak偶e przy okazji tzw kol臋dy parafialnej
jest ci膮g艂o艣ci膮 drogi i prawdy i 偶ycia
z towarzyszami tej tr贸jcy w Duchu Czasu
cytuj臋 co i rusz Jana Paw艂a Wielkiego
nie dewocyjne m膮dro艣ci ale filo-zofio-teologa
jego my艣lenie o cz艂owieku 艣wiecie i Bogu
a偶 po kontemplacj臋 prawdy bo jest poznawalna
towarzyszy艂 mi Sob贸r Solidarno艣膰 i wolno艣膰
m臋drcy od fenomenologii i poezji
Madej Twardowski Strzembosz i inni
nie odwr贸ci艂em twarzy ch艂on膮艂em jak g膮bka
poda艂em grzbiet policzki brod臋 wrogom
dlatego dzi艣 mog臋 wszystko kontemplowa膰
na dw贸ch skrzyd艂ach ducha i intelektu
wiem Kogo jestem obrazem i podobie艅stem
je艣li o tym wszystkim nie wie ksi膮dz z parafii
i nie ma ochoty na dialog (w Realu i necie)
to po co mi taki funkcjonarusz systemu
ich wyobcowanych - nie z mojego Ko艣cio艂a
z Bogiem si臋 jest tu teraz (tak偶e na kol臋dzie)
nie kiedy艣 gdzie艣 pod jakimi艣 warunkami
w tym nierozerwalnym podobie艅stwem
ten obraz nie jest po jednej stronie lustra
(pi膮tek, 4 stycznia 2019, g. 21.36)
***
艢WIADOMO艢膯 W KOL臉DZIE
/cz艂owiek misji dialogu prawz贸r spo艂eczno艣ci/
z jak膮 艣wiadomo艣ci膮 ksi膮dz przychodzi
jak膮 ma 艣wiadomo艣膰 podczas kol臋dy
przekraczaj膮c pr贸g wnosi w nasz dom
nie wystarczy si臋 prze偶egna膰
kropide艂kiem pomacha膰
dzieciom da膰 obrazki
je艣li ksi膮dz ma wi臋ksz膮 艣wiadomo艣膰
siebie wiary rozumu Ko艣cio艂a Soboru
to niech to m贸wi od drzwi
niczego niech nie wymy艣la od siebie
nie dla siebie realizuje t臋 misj臋
prawd臋 o sobie o 艣wiecie (i Bogu)
dop艂ac臋 ch臋tnie za tak膮 rozmow臋
wsp贸艂tworzymy wtedy kultur臋
warte prawie ka偶dej ceny
(pi膮tek, 4 stycznia 2019, g. 18.29)
***
PRZED KOL臉D膭 PO POLSKU (2 i ew. E)
/jadowskiej i wszystkim parafiom.pl/
przyjacielu po co艣 przyszed艂
pytam tego i ka偶dego ksi臋dza
czy znasz moj膮 pami臋膰 i to偶samo艣膰
na czym naprawd臋 ci (wam) zale偶y
przyjacielu po co艣 przyszed艂
mo偶e chcesz z艂o偶y膰 judaszowy poca艂unek
by zaklepa膰 zadaniowany przez system
aby zaznaczy膰 co艣 w swoim kajecie
je艣li nie chcesz mnie zna膰 to nie przychod藕
to szczere i godne zachowanie cz艂owieka
nie b膮d藕 kap艂a艅ski ponad cz艂owiecze艅stwo
systemowym pionkiem w nieludzkim 艣wiecie
przyjacielu po co艣 przyszed艂
przysz艂o do mnie pytaniem wraz z wierszem
przed chwil膮 zapisanym
i c贸偶 偶e przez wszystkich wy艣mianym
(pi膮tek, 4 stycznia 2019, g. 13.41)
***
NIE TYLKO M脫J B脫G (D)
/Pan m贸j i B贸g m贸j i Duch/
je艣li opisuj臋 wszystko
to musz臋 poruszy膰 tematyk臋 Boga
w naszym 偶yciu i 艣wiecie
powszechnie jest B贸g w u偶yciu
w ksi膮偶kach rozmowach kulturze
ma艂o kto ma odwag臋 zdefiniowa膰
fascynuj膮ca przygoda
nie tylko intelektualno-duchowa
ca艂o偶yciowa
kim jest
jak dzia艂a
gdzie i jak si臋 objawi艂
wiele kiedy艣 ksi膮偶ek przeczyta艂em
wiele konferencji rekolekcji s艂ucha艂em
tak偶e w ca艂kowitej ciszy bywa艂em
znalaz艂o si臋 samo rozwi膮zanie
w sensie logosie spraw naszych
osoby cz艂owieka na ziemi
wszystko si臋 pouk艂ada艂o
ca艂o艣膰 z艂o偶y艂a w jedno艣ci
niczego wi臋cej nie pragn臋
sens logos osoba
prawda kontemplowana
na obu danych mi skrzyd艂ach
wiary religijnej do艣wiadczonej
wychowaniem w rodzinie i tradycji
w kulturze przestudiowanej
niczego nikogo ponad Jezusa
nie spotka艂em ani pozna艂em
i nie musz臋 wytrzaskiwa膰 znik膮d
to mi wystarczy
z Nim chc臋 by膰 rozmawia膰
z Nim w ciszy adorowa膰
wa偶nym etapem by艂 Jan Pawe艂 II
wa偶nym Andrzej Madej przyk艂adem
i (z)rozumienie noosfery
strasznie naszego Boga krzy偶uj膮
obrazkowymi tradycji zwyczajami
wiary z rozumem rozwiedzionej
nie dziwi臋 si臋 m艂odym ani troch臋
偶e maj膮 gdzie艣 takie ko艣cio艂y
jestem powo艂any by膰 z nimi
w dialogu wiecznie mi艂osiernym
bez dialogu prawdy i wolno艣ci nie ma
nie ma wsp贸lnoty i Boga wiary-godnego
(pi膮tek, 4 stycznia 2019, g. 13.28)
***
OBJAWIAM TAJEMNIC臉 (C)
nawet ja i taki jak ja
objawia tajemnic臋 偶ycia
tajemnic臋 osoby (podmiotu)
w ka偶dym cz艂owieku zamieszka艂a
ka偶dego 偶ycie objawia
nikt nie 偶yje dla siebie i nie umiera dla siebie
nikt nie 偶yje zupe艂nie poza 艣wiatem
kto艣 kiedy艣 mo偶e nas znajdzie i odczyta
co do mnie rzecz ciut jest (naj)prostsza
bo wszystko zapisuj臋 i publikuj臋
natychmiast bez zb臋dnej zw艂oki
tak jak si臋 dzieje 偶ycie (we mnie) 艣wiadome
nie tworz臋 system贸w
ani (arcy)dzie艂 dla jakiego艣 rynku
tylko zapisuj臋 to co i jak leci
drog膮-prawd膮-偶yciem (osoby c贸偶 偶e mojej)
tym jest moja misja dzisiaj
po wyczerpaniu si臋 innych 艣cie偶ek 偶yciorysu
ich spo艂ecznej przydatno艣ci
spo艂ecznie jestem zatem sam jak palec
(pi膮tek, 4 stycznia 2019, g. 11.50)
***
ANATOMIA NASZEGO WN臉TRZA (B)
wn臋trze nie jest bezkszta艂tne
przepi臋knie je opisa艂 Ingarden
w starszych czasach Teresa z Avila
gdy dusz臋 i ducha rozr贸偶ni艂a
s膮 czyny cz艂owiecze zewn臋trzne
ka偶dy je widzi gdy偶 z udzia艂em cia艂a
czyny wewn臋trzne wyka偶膮 maszyny
ale nie do ko艅ca
potrzeba jeszcze podmiotu tych czyn贸w
kt贸ry sam siebie tylko pozna膰 mo偶e
o tym jest moja anatomia
bo nie starczy sama strukturologia
anatomia zawsze 偶ycia tyczy
rozwoju narz膮d贸w tkanek i kom贸rek
struktury mog膮 rzeczy martwych
偶ycie i jego wn臋trze jest tajemnic膮
(pi膮tek, 4 stycznia 2019, g. 11.33)
***
INNE (DUCHOWE) G脫RNICTWO (A)
chodzi co艣 za mn膮 od rana
po g艂owie w my艣lach
kiedy zamkn臋 oczy zw艂aszcza jest wyra藕ne
艣wiat i portretowanie od wn臋trza
a to jak g贸rnictwo przodkowe
tyle 偶e w 艣wiecie duchowym
psycho-intelektualnym to za ma艂o
艣wiadomym za艣 na pewno
nie jest to 艣wiat preferowany
dla wi臋kszo艣ci kr臋g贸w kultury
wol膮 wolimy czarne g贸rnictwo
i pokrewne bo korzy艣ci przynosz膮 jawne
w臋giel mo偶na sprzeda膰
ogrza膰 domy i elektrownio-ciep艂ownie
g贸rnictwo duchowe jest oszustwem
dla ci臋偶ko zapracowanych ludzi
ten i 贸w przemknie u ska艂 i 艣cian 偶ywy
w samotni albo w rodzinach leniem zwany
jak sfinks lub fatum
przydatno艣膰 ich objawia si臋 w z艂ej godzinie
ten inny 艣wiat JEST i jest w ka偶dym z nas
g贸rnik go zwyk艂y nie od-pozna
trzeba tych innych
innej odwagi i wysi艂ku
(pi膮tek, 4 stycznia 2019, g. 11.04)
***
SUMA 艢WIADOMO艢CI (c)
/to nie tylko ja jestem w tym co robi臋 s.123/
je艣li papie偶 co艣 m贸wi
to si臋 to rozwa偶a
偶e cz艂owiek to ten kto si臋 zna
czyli jakby suma 艣wiadomo艣ci
sumy prze偶y膰 艣wiadomych
nie policzy i zsumuje nikt
nie ma takich komputer贸w jeszcze
cho膰 mo偶e wkr贸tce kto wie
raczej interpolacj臋 aproksymacj臋 mamy
na miar臋 talent贸w i wysi艂k贸w
艣wiadomo艣膰 warta ka偶dej pracy
a gdyby tak jeszcze jej sumowanie
ja r贸wnie偶 偶yj臋 w prze艣wiadczeniu
偶e we wszystkim co m贸wi臋 i robi臋
w zwi膮zku z moim powo艂aniem misj膮 s艂u偶b膮
jest wi臋cej ni偶 tylko moje dzia艂anie
wiem 偶e to nie tylko ja jestem czynny
w tym co robi臋 jako swiadek czasut
tak m贸wi艂 papie偶 w zako艅czeniu ksi膮偶ki
i ja m贸wi臋 J贸zef K jak ojciec katecheta
dzisiejsze prze偶ycie po艣wiadcza
wag臋 u艣wiadomionej 艣wiadomo艣ci
jakby g艂upio i 艣miesznie to brzmia艂o
poci膮gn膮艂em i da艂em si臋 poci膮gn膮膰
kol臋dowanie ksi臋偶y po parafii to fakt
mo偶na przyj膮膰 albo drzwi zatrzasn膮膰
ale skoro codziennie chc臋 rozmawia膰
nawet dzi艣 list im wys艂a艂em... jest okazj膮
okazja 偶yciem podyktowana
bo tu mieszkamy z pami臋ci膮 i to偶samo艣ci膮
ksi臋偶a nie lubi膮 tego realnego wymiaru
wol膮 buja膰 w ob艂okach swoich fantazji
wi臋c czekam was ja g艂upi S艂owianin
na dzie艅 widzenia w ogromni MBA
bez dialogu nie ma wsp贸lnoty (i Ko艣cio艂a)
jest tylko u艂uda tradycji zbyt d艂ugiej
.
(czwartek, 3 stycznia 2019, g. 16.03)
***
CZ艁OWIEK WA呕Y (b)
/istotowo i konstytutywnie/
dziwnym wyda si臋 tytu艂
tym kt贸rzy nie my艣l膮
ani czuj膮 偶ycie jakie jest
bo dlaczego nagle czuj臋 (i dobrze si臋)
偶e co艣 wa偶nego si臋 sta艂o i dzieje
gdy zapisz臋 co艣 i to wa偶y d艂ugo
cho膰 nied艂ugo trwa zapis
efekt owocuje ponad dziw i miary
tylko cz艂owiek tak wa偶y
偶e mo偶e sob膮 czyta膰 rzeczywisto艣膰
wiar膮 rozumem odczuciami
jak ja dzisiaj przed kol臋d膮 z Jadowa
wiem 偶e co艣 wa偶nego si臋 wydarzy艂o
my艣l膮 odczuciem s艂owem pisanym
rzeczywisto艣膰 m贸wi i objawia
dzi臋kuj臋 Ci Bo偶e Opatrzno艣ci
偶e i mn膮 si臋 pos艂u偶y艂e艣 osobowo
z艂ym niegodnym ale wybranym
uwa偶am 偶e ka偶dy tak mo偶e
pozna膰 siebie 艣wiat Boga (w realu)
do艣wiadczy膰 wagi i istoty bycia
wi臋c mam prawo czu膰 jak czuj臋
偶e za艂atwi艂em co艣 dla ludzko艣ci
wa偶nego jak cz艂owiek w kulturze
por贸wnam si臋 na koniec rozwa偶a艅
do osobowego laboratorium CERN
rzeczywisto艣膰 zdarzenia 艣lad zostawia
nie uchyli艂em si臋 od powinno艣ci
nie zamiot艂em pod dywan przemilcze艅
l臋kliwie zostawiaj膮c na boku egzystencji
(czwartek, 3 stycznia 2018, g. 14.15)
***
PRZED KOL臉D膭 (a)
/dom nasz i maj臋tno艣膰 pami臋ci to偶samosci/
pisz臋 o tej ko艣cielno-towarzyskiej
kiedy ksi臋偶a przychodz膮 do naszych dom贸w
do偶y艂em ju偶 trzeciej epoki tej formy
w sanktuarium Matki Bo偶ej Annopolskiej
dwie epoki polskiego ko艣cio艂a osobi艣cie
trzeci膮 we wspomnieniach i dokumentach
wszystkie s膮 opisane i wydrukowane w ksi膮偶ce
o mi艂o艣ci do Annopola Strach贸wki Polski i Ko艣cio艂a
ja to wiem
ale co wiedz膮 ksi臋偶a gdy do nas przychodz膮
dom nasz i maj臋tno艣膰 ca艂膮 pob艂ogos艂awi膰
gdy pamieci i to偶samo艣ci im brak
bywali tu proboszczowie prawie staro偶ytni
z pos艂ug膮 spowiedzi schorowanej Zofii
kt贸r膮 chowa艂 kapelan Naczelnika Pa艅stwa
w latach 90-tych by艂 nawet tu biskup
msze tu odprawiali proboszczowie i dziekan
ksi臋偶a spotykali si臋 z ponadparafialnych okolic
gdy brat Marek z Taize przyjecha艂
albo ojciec Andrzej Madej
byli艣my domem wielce ko艣cielno-go艣cinnym
ale to by艂 inny ko艣ci贸艂
lat osiemdziesi膮tych i dziewi臋膰dziesi膮t pocz膮tki
teraz si臋 zatrzasn膮艂 dla w艂asnych jeno potrzeb
odreagowuj膮 czas przemian
w Ko艣ciele Powszechnym soborowych
w Polsce transformacji wolno艣ci
z podleg艂o艣ci do niezale偶no艣ci my艣lenia
pisz臋 ciut na wyrost
gdzie ta niezale偶no艣膰 wykwit艂a (owocuje)
szuka膰 z kagankami w 艣wiecie i Ko艣ciele
by prawd臋 kontemplowa膰 na dw贸ch skrzyd艂ach
(czwartek, 3 stycznia 2019, g. 10.22)
***
OJCOWIE I DZIECI
o czym to b臋dzie
i dlaczego w og贸le pisz臋
tak jak w tytule
dlaczego liczba mnoga
nie odpowiem na wszystkie pytania
bo i nie musz臋
byle wiernie spisa膰 strumie艅 logosu
z wn臋trza samego siebie jak p艂ynie
musz臋 zda膰 spraw臋 po kolei
nie wymy艣li艂em i tym razem
ale
s艂ucha艂em ekonomisty
wi臋c pomy艣la艂em o pieni膮dzach
kt贸rych wam nie przekaz臋
bo nie zarobi艂em
czy wiec 偶y艂em nadaremno
to tak偶e ten tekst sprawdzi
bo pisz膮c niczego z g贸ry nie zak艂adam
pojawia si臋 tytu艂 temat i prowadzi
ca艂e ja drogi-prawdy-偶ycia dopowiada
nie tak 偶e jest czysta kartka i cisza i st贸艂
i ponad wszystkie granice wola pisania
jest temat czym艣 wywo艂any zadany
reszta jest jak kwant osobowego istnienia
tytu艂 i temat jest zadaniem wezwaniem
jak czubek g贸ry si臋 wychyla zjawia
reszta jest 偶yciowej m膮dro艣ci objawieniem
tym kim ja si臋 sta艂em do dzisiaj i zostan臋
tytu艂 m贸wi krzyczy sens 偶ycia wielki
bo skoro s膮 dzieci (troje z was ju偶 wie)
to i inne ludzkie sprawy
musi by膰 matka (偶ona) i mi艂o艣膰
musi by膰 rodzina 艂a艅cuchem pokole艅
ze stron paru (nie a偶 tak wielu)
musi wi臋c by膰 jakie艣 dziedziczenie
w genach i kulturze
nie zostawi臋 pieni臋dzy (wyrzut sumie艅)
obowi膮zkiem ojca jest utrzyma膰 rodzin臋
i pomaga膰 dzieciom jak najwi臋cej
nie zarabiaj膮c co艣 innego robi艂em
usprawiedliwiam si臋 przed wami
偶e inne relacje rozwija艂em (niebankowe)
ze 艣wiatem ca艂ym
bo a偶 z wszech艣wiatem i metafizyk膮
c贸偶 to znaczy wobec pieni臋dzy
kt贸re mog膮 by膰 pewne jak konto w banku
jednak ja wierz臋 inaczej
偶e prawda jest wi臋ksza i wolno艣膰 daje
tak膮 kt贸rej inflacja 偶adna nie tyczy
ani rdza a nawet jacy-b膮d藕 krzy偶owi rycerze
kto prawd臋 umie kontemplowa膰
szcz臋艣liwy i wolny od l臋k贸w 艣mierci na wieki
droga-prawda-偶ycie jak absolut osobowej jedni
ze szcz臋艣liw膮 samo艣wiadomo艣ci膮 jak Jezus
z prawdziw膮 apologetyk膮 Jego (woli-osoby-Ojca)
i ka偶dego cz艂owieka kt贸ry na t臋 drog臋 wchodzi
poznacie prawd臋 a prawda was wyzwoli
tam gdzie skarb tw贸j tam i prawda twoja
cz艂owiek to ten kto ju偶 si臋 zna
przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury
艣wiadomo艣ci narodowej dotkn膮艂em
jak Norwid Poeta ja n贸g jej r臋k膮 tyka艂em
to偶samo艣膰 konstytucyjn膮 mog臋 wykaza膰
od 250 lat po Zenit Wszechdoskona艂o艣ci
(艣roda, 2 stycznia 2019, g. 17.56)
***
META-FA艁SZERZE
/Solidarno艣膰 i Rok 1989/
Polska w ruinie
staje si臋 sercem Europy
moc膮 decyzji prezesa
i s艂贸w na wiatr premiera
z prawdziwej przemiany cyrk robi膮
z transformacji ustrojowej
cudu wolno艣ci i godno艣ci naszej
hucp臋 propagandow膮
na fa艂szu i 艂amaniu konstytucji
buduj膮 buduj膮 z pomoc膮 biskup贸w
instrumentalnie religi臋 traktuj膮c
str贸偶uj膮c podporz膮dkowanych tradycji
a ja ci膮gle jestem m艂odo艣ci膮 pi臋kny
wobec prawdy kt贸r膮 prze偶y艂em
w czas przemian prawdziwych
kt贸rych urok i cud zostanie na wieki
dla tamtych rozum i kultura
niewiele znacz膮 z natury polityka
dla mnie przeciwnie s膮 wszystkim
prawd臋 wiar膮 i rozumem kontempluj臋
(艣roda, 2 stycznia 2019, g. 13.38)
***
DIALOGI O SZCZ臉艢CIU (1)
/mi臋dzy ja ty my i Bogiem/
bo chyba nie jeden
dialogiczne szcz臋艣cie by膰 musi
nie ma wzoru jednego
ale bez dialogu go nie ma
by膰 nie mo偶e
st膮d po Turkmenistan
B贸g jest dialogiczny
B贸g jest dialogiem wolnych os贸b
w kulturze 偶yje cz艂owiek
integralnego rozwoju
po Zenit Wszechdoskona艂o艣ci
wiedzia艂 Norwid Wojty艂a i Sob贸r
przemilczanie od diab艂a pochodzi
zatruty owoc odrzucenia dialogu
tak w 艣wiecie jako i w ko艣ciele
na ziemi jako i w niebie
(wtorek, 1 stycznia 2019, g. 15.07)
***
KWANTY SZCZ臉艢CIA
gdzie kto je znajduje
wiem gdzie ja
ka偶dym aktem (chwil膮) dzi臋kczynienia
ka偶dym dzieckiem
dzieci wnosz膮 w nasz kosmos
witalno艣膰 szcz臋艣liw膮 bez granic
s膮 w ka偶dej kulturze
je艣li staniemy si臋 jak one
艣wiat uratujemy na d艂u偶ej
(wtorek, 1 stycznia 2019, g. 14.35)
***
MIEJSCA LUDZI I CZAS
/w drug膮 rocznic臋 艣mierci/
rozszerzam tytu艂 wuja profesora
kt贸ry ju偶 w innym czasie i przestrzeni
czas te偶 zas艂uguje na uwag臋
z g贸ry smuc臋 si臋 i p艂acz臋
偶e nikogo to nie obchodzi
w dzie艅 posylwestrowy i nie tylko
zwr贸ci艂 mi na to uwag臋 Annopol
nasz Kapaon贸w Jackowskich Kr贸l贸w…
gdy szed艂em dzisiaj po w臋giel
Annopol jest jak czas i przestrze艅 (miejsce)
tworzony histori膮 ludzi ju偶 5 pokole艅
co w polskiej historii coraz rzadsze
ma moc da膰 艣wiadomo艣膰 i to偶samo艣膰 konstytucyjna
czasem tutaj si臋gam 250 lat przede mn膮 i nami
kiedy konstytucja si臋 nasza wykluwa艂a
w kulturze czasu tradycji przestrzeni (granic)
ma granice Niesko艅czony Zenit Doskona艂o艣ci
pozostanie mn膮 czas nacechowany
pozostan膮 miejsca w przestrzeni zakrzywionej
ludzie z pami臋ci膮 samo艣wiadomo艣ci膮
to偶samo艣ci膮 drogi-prawdy-偶ycia
sanktuarium pozostanie jeszcze czas jaki艣
p贸ki 偶yj膮 ludzie dla mi艂o艣ci kultury (RzN)
a gdy si臋 przekszta艂c膮 w formy inne
c贸偶 mnie to b臋dzie obchodzi膰
PENDANT
zajrza艂em do medi贸w i ujrza艂em
to samo pomy艣la艂 wczoraj papie偶
to mi艂o艣膰 nadaje pe艂ni臋 wszystkiemu
tak偶e czasowi m贸wimy jednym g艂osem
(wtorek, 1 stycznia 2019, g. 13.15)
***
PRAWDA I RELIGIA
/temu i nast臋pnym papie偶om/
moja religia dojrzewa do ko艅ca
jest 艣wi臋towaniem wielbieniem
nade wszystko dzi臋kczynieniem
za to co jest i tego poznania
nie wielbi臋 nieznanego boga
jak t艂umaczy艂 Pawe艂 na Agorze
naszym poprzednikom w kulturze
wiary i religia bez my艣lenia jest niczym
najpierw jest prawda
potem dopiero mo偶e by膰 religia
kt贸ra nie jest tylko tradycj膮
w pokoleniach wychowaniem
najpierw musi by膰 co艣 i Kto艣
Logos 偶ywy osob膮
ja tylko porz膮dkuj臋 poznanie
dane mi drog膮-prawd膮-偶yciem
nie te czasy gdy mo偶na nakazywa膰
si艂膮 w艂膮dzy ka偶dej i tradycji
wolny cz艂owiek jest chwa艂膮 Bo偶膮
kontempluj膮cy prawd臋 wiar膮 i rozumem
gdzie ci臋 nie chc膮 rzadko bywaj
r贸偶ne formy znaj膮 przypowie艣ci
pobo偶na mama mnie uczy艂a
abstrahuj膮c od religijnych obowi膮zk贸w
religia w Polsce (nasza) ponad wszystko
zw艂aszcza rozumowe my艣lenie logosu
tradycja i obowi膮zek im bogiem
nie prawda 偶ywa w logosie (logos os贸b)
pokolenia nasze i moje Rodak贸w
na bezdyskusyjnym przekazie chowane
w wy偶szo艣膰 swoj膮 wierz膮 dalej
nad Grekami po Tomaszu z Akwinu
na nic dyskurs z faktami i opisem
Tomasza ewangelicznego
i Jezusa kt贸ry niekt贸rych omija艂
szerokim 艂ukiem
gdzie ci臋 nie chc膮 tam nie bywaj
偶ywy cz艂owiek jest chwa艂膮 Bo偶膮
c贸偶 po organizacji kt贸ra ci臋 wypycha
przemilczaj膮c pami臋膰 i to偶samo艣膰
wzgardzony prorok w Nazaretach
wypchni臋ty z miasta na kraw臋d藕 g贸ry
tradycja chce str膮ca膰 w przepa艣膰 i niepamie膰
prawda pozwala przej艣膰 艣rodkiem i si臋 oddali膰
religia bez prawdy dialogu wsp贸lnoty
traci dzisiaj wolnych ludzi s艂uchaczy
to ju偶 nie te czasy
gdy mo偶na by艂o zap臋dza膰 owce kijem
bez serdeczno艣ci blisko艣ci przyja藕ni
bez wsp贸艂odczuwaj膮cych los cz艂owieczy
ten sam los dziel膮cy si臋 zawsze zjednocz膮
sensem logosem mi艂osierdziem dialogiem
(wtorek, 1 stycznia 2019, g. 12.01)
***
KO艢CI脫艁 I KO艢CIO艁Y
/wynaturzone pomimo Caritas贸w/
tak jak ludzie i ludziska
ksi臋偶a i ksi臋偶yce
s膮 ko艣ci贸艂 i ko艣cio艂y
co proste i oczywiste
ko艣ci贸艂 jest wtedy
kiedy kto艣 cie w nim chce
c贸偶 nam po ko艣cio艂ach
w kt贸rych nas nie chc膮
tak si臋 u nas porobi艂o
偶e ka偶膮 ci bywa膰 w podleg艂o艣ci
jakiej艣 w艂adzy i tradycji
i utrzymywa膰 j膮 ich finansowo
twoje ludzkie potrzeby
maj膮 za nic (ani je rozumiej膮)
s膮 zbyt g贸rnolotni i pobo偶ni
by zej艣膰 na ziemi臋 do ludzi
Watykan rozumie po Soborze
ma ju偶 odpowiednie ministerstwo
integralnego rozwoju osoby
to co艣 innego wi臋kszego ni偶 liturgie
parafia nie zaprosi na spotkanie
o sobie tobie i naszych rodzinach
dekanat to tylko ich administracja
jako i dw贸r kurialny dla presti偶u w艂adzy
(niedziela, 30 grudnia 2018, g. 19.26) TU - Zjednoczeni w Duchu (2) i (1)
Brak komentarzy:
Prze艣lij komentarz