piątek, 31 maja 2019

Czekając na orzeczenie TSUE (już po wyborach do PE)

Święta miłości kochanej Ojczyzny...

Nieraz już tylko jeden kawałek dziennie napiszę (rozważając prawdy). Ufff! Coraz mniej mogę! Klikalność widowsów mnie wykańcza, gdy liczba otwartych przekroczy pewngą ranicę. Ale świadomość narodową zachowuję, z pamięcią i tożsamością bardzo polsko-konstytucyjną, a jakże! ;)

***

NA PRZYKŁADZIE PRAWA

          /przed rozstrzygnięciem TSUE/

prócz tego naturalnego
to znaczy naturalnym zwanym
albo wręcz Bożym
wszystkie inne są jakoś stanowione

jak są stanowione
zależy od stanu demokracji
lub innych ustrojów
a nawet tu i ówdzie od kacyków

ostatnio na przykładzie cen energii
poznajemy w Polsce
co mogą państwa zjednoczone
kto broni i jak praw obywateli

dlaczego trójpodział władz jaśnieje
na firmamencie kultury człowieka
jaki rozum go zrodził jak i kiedy
że rozpowszechnił się na planecie

mój przodek mąż siostry babci
syn chłopski niepiśmiennego ojca
Andrzej Król z Annopola (Strachówka)
studiował i rozumiał walkę o prawo

tak jak wtedy się myślało i studiowało
o człowieku świecie i Bogu (kulturze)
o całej rzeczywistosci realnej poznawalnej
w aspektach istotowych i konstytutywnych

nauka stała się naszą bronią
przed totalitaryzmem władz państwa
polityk (polityka) zawsze chce być na czele
wszystkiego co nasze życie (obywateli) określa

kto i jak stanowi i broni praw człowieka
wolnych jednostek w społeczeństwach
integralnego naszego rozwoju (osoby)
nad co nie uznaję większych ideałów

kto siebie zna (co też jest ideałem)
kto zna i pomaga definiować rozwój
przyszłość człowieka zależy od kultury
wiara i rozum mogą kontemplować prawdę

swoje rozumienie tegoż wyłożył nasz Papież
nie uznaje jednak Prawo i Sprawiedliwość.PL
jest tam Rok 1989 i wiara łączy się z rozumem
co dla partyjnej władzy jest strasznie groźne

          (piątek, 31 maja 2019, g. 10.53)

***

MOJA PRETENSJOLOGIA

           /o człowieku świecie i Bogu/

tak
mam pretensje
za to co tu robię
nie tylko o to co piszę
ale o człowieka który za tym stoi
o jego świat
i o to jeszcze coś
cierpliwie odkrywane i publikowane

jakbym nie pisał
o aspektach istotowych...
i konstytutywnych
całej rzeczywistości

jakbym nie żył wcale
nic ciekawego nie odkrywał
o i w podmiocie
świadomości
kulturze
fenomeno-metafizyce
eschatologii i transcendencji

     (czwartek, 30 maja 2019, g. 14.56)

***

WSTYD PISAĆ
(przepraszam za słówko)

        /bez czci honoru pamięci/

wstyd
bo na swoim przykładzie
ale inaczej jakżebym mógł
nie poznałbym dogłębniej

skoczyłem przez granice i miedze
bronić polskiej godności
w godności polskich rolników
mieszkańców wsi i obywateli

był czas zwiastowania i przełomu
większego od marzeń
duch wolności nas nawiedził Osobą
w Kraju Moim Nad Wisłą

po dwudziestu latach
odkryłem jeszcze więcej
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
z błogosławieństwem świętego Papieża

3 Maja się to wydarzyło ROKU 1981
jakby komuś mało było znaczeń
po sumie i płomiennym kazaniu
księdza Mieczysława proboszcza Iwanickiego

w sali OSP w Strachówce
na wzór historycznej Sali BHP
w stoczniowych halach Gdańska
ale nikt już nie pamięta

w obronie i w imieniu godności
człowieka Polaka w kulturze ojczystej
z miłości do Matki tej ziemi
z przodków pradziadów i prababek

kto chce może przeczytać jak było
w Ziarnie Solidarności opisane
słowo w słowo modlitwa w modlitwę
Bóg naszych ojców był wtedy nad nami

dzisiejszy proboszcz wyniósł nasze wota
wdzięczności pamięci tożsamości
zawłaszczył zawłaszczają nawet kościoły
firmuje inną wolność i inną samorządność

dzisiejsi chłopi inną mają ojczyznę
im Unia (Euro) płaci za hektary
wszystko już chyba mają dzisiaj w dupie
mieć jak najwięcej nie być (solidarnym)

ojczyzna jaka jaki patriotyzm
odwrócić głowę zacisnąć w złości usta
wziąć pieniądze (od Unii albo partii)
być w komitywie z sasiądem i księdzem

ps
po latach doszły fakty wielkiego znaczenia
Virtuti Militari dla mieszkańca wsi Księżyki
miał lat 19 (Zagon na Korosteń w Wojnie 1920)
i tu bycie legendarnego księdza Hilarego Jastaka

    (czwartek, 30 maja 2019, g. 12.06)

***

PISZĘ PROGRAM DLA SIEBIE

         /wznosząc się ponadpartyjność/

PiS wygrał wybory
czyli zjednoczenie prawicy
ale takiej że ja nijak z nimi
więc muszę pisać inny program
dla drugiej strony Ojczyzny

skoro moja strona polskich koalicji
zawiera wszystko co się rusza
na politycznej scenie
to jest co wybierać

jeśli liderzy chcą służyć jedności
to muszą znaleźć złoty środek
a nie ekstremalności programowe
które mogą odrzucać jak PiS

no to szukajmy my wyborcy
PO PSL SLD Nowoczesnej Zielonych
bo im partyjnym jakoś ciężej
wyborcy w większości są pozapartyjni
i wszyscy razem możemy rozum mieć

ponadideologiczny ponadwyznaniowy
cały zanurzony w kulturze człowieka
bo od kultury nasza przyszłość zależy
człowiek jest miarą wszystkiego

pytajmy badajmy i spiszmy
co służy jego integralnemu rozwojowi
naszemu rozwojowi (człowieka w nas)
Watykan takie ministertwo już ma

choć może być całkiem inaczej
mogą mieć mój nasz głos gdzieś
tak jak mój Kościół.PL
tam gdzie skarb twój tam i serce twoje

niech zwycięzcy mają (zachowają)
swój narodowy katolicyzm
my możemy mieć więcej
humanizm personalistyczny
tylko czy partyjni się zgodzą

    (środa, 29 maja 2019, g. 22.16)

***

ZMIERZCH KOŚCIOŁA.PL

          /profesorowi Marcinowi Królowi/

ale nie religii
która jest nam potrzebna
w USA wierzy 95 procent ludzi
większość wierzy że tam coś jest

a ja już wiem trochę wiecej
nie że coś jest tam
ale że tu jest na pewno
miedzy nami i w nas

człowiek to ten kto się już zna
przyszłość człowieka zależy od kultury
nie powiedział tego polityk ani filozof
ale sam papież Polak doświadczył

wystarczy zamknąć oczy
i czekać wystarczająco długo
aż przyjdzie
pokój radość dobro zgoda i sens

można kontemplować prawdę
czyż możesz chcieć więcej człowieku
niż unieść się najwyżej jak można
na skrzydłąch wiary i rozumu

      (środa, 29 maja 2019, g. 19.54)

***

KŁĘBOWISKO ŻMIJ (parafii i gmin)

          /prawda jest większa od świątyni
          mój Bóg nie jest zakłąmaniem/

każdy poznaje kręgami
rozchodzącymi się od podmiotu
radaru wszechrzeczywistości
nie tylko materii ożywionych komórek

najpierw doświadczamy dobra
dzięki któremu jest wszystko
żyjemy i poznajemy
bo ktoś nas chciał i opiekuje

żyję i ja i poznaję
pierw Józio potem Józef K
od Legionowa przez Annopol
Strachówkę i Polskę po wieczność

zło nie jest twórcze
choć można się od niego odbić
nie trzeba ginąć jak w czarnej dziurze
lecz z dobra zła nie wyprowadzisz

zło mnie najpierw dopadło w Kościele
w moim rodzinnym Legionowie
ale nawet tak mysleć nie śmiałem
żyłem w nieświadomości jak wielu

pedofilia światowa w Kościele
ujawniłą dopiero skalę problemu
zła ogromnego mówiąc bez ogródek
dalej u nas wokoło zakłamywanego

dalej postawa przemilczania rządzi
rodząc zła kolejne
o mnie ofierze milczy mój biskup i kuria
milczy przewodniczący episkopatu.pl

milczy nawet Prymas ukochany Polak
mój głos cały mój Kościół przemilcza
bo Watykan jest gdzieś daleko u góry
żyjemy doświadczamy w kręgach wokół

piszą obłudne listy o dialogu
nawet o patriotyzmie moim naszym
przemilczając bliźniego swego
człowiek w sumie jest dla nich niczym

tak jak był niczym w PRL-u swojskim
starych już osób które przeżyły
ustrój zakłamywania każdej prawdy
dla rządów jedynie słusznej partii

jedynie słusznej doktryny zatrutej
kłębowiskiem żmij w Biurze Politycznym
by kontrolować każdą osobę wspólnotę
od wsi przez gminy fabryki szkoły miasta

w mojej parafii gminie dekanacie i dzisiaj
poprawność polityczno-kościelna króluje
jakby nigdy nic
jakby żadne zło się nie stało i dzieje

kłębowisko żmij polsko-katolickich żądli
zatruło pamieć tożsamość prawdziwe
dane życiem miłością osób rodzin narodu
w kulturze prawdy wiary rozumu nadziei

o cześć wam panowie klerycy prałaci
zaklęci w polską tradycjonalogię
jak żyliście żyć chcecie od dołu do góry
do niczego w dialogu się nie przyznacie

moją parafię i gminę zdeprawowaliście
zaprzeczając prawdzie bytu i historii
sutanna pierścienie władzy was uwiodły
nie człowiek jego myśl wolna i kultura

odbywają się w gminach nadal konkursy
można manipulować do woli jak chcecie
potem spotykając się w szkołach i placach
w swoich doktrynach zakłamanych

pieczętując wszystko Bożym Ciałem
jakby słudzy prawdy i świętości
wybaczcie ale mdli mnie
jak Jezusa gdy od was się oddalił

     (środa, 29 maja 2019, g. 14.03)

***

JAK SIĘ GŁOSUJE

            /zbyt ciasne są polityki/

głosuje się jak żyje
trwa rozliczanie wyborcze
prowadzę rozmowę z dziećmi
z nowym pokoleniem Polaków
Europejczyków obywateli świata
dzielę się zyciowym doświadczeniem
nie polityką która mnie nie wciągnęła

jestem świadomym człowiekiem
tym który już się zna
od czego się wszystko zaczyna
w świecie samoświadomości starej
czyli drogi-prawdy-życia

horyzont mojego (wszech)świata
leży w kilku zasadach (słupy milowe)
poznanej i kontemplowanej prawdy
że jest
i że jest poznawalana

w pocie swego czoła
i w kulturze tego świata
bez schematów i uprzedzeń
w aspektach istotowych i konstytutywnych

nie cofnę się do Adama i Ewy
w tych rozważaniach
jedynie do roku 1948 i lat 1962-65
tuż przed i niewiele po urodzeniu
nowe pokolenie nowe horyzonty znajdzie

dla mnie Prawa Powszechne Człowieka
i soborowość w Kościele
horyzonty wykreśliły
żyję jakby w kapsule swego czasu
nawiedzony ich duchem
któremu się dałem prowadzić

ode mnie nic nowego nie usłyszecie
będę powtarzał prawdy za papieżem
że Powszechna Deklaracja Praw Człowieka
jest jedną z najwznioślejszych wypowiedzi
… ludzkiego sumienia naszych czasów
i że wierność nawet Duchowi Świętemu
idzie w parze z poszanowaniem myśli ludzkiej
taka jest droga dochodzenia do prawdy

świadomość (samoświadomość)
niematematyczno-fizyczna tylko wiedza
siebie świata Kościoła (u wierzących rozumnie)
i dialog z innymi są podstawą (fundamentem)

więc osoba i wolność
zakorzenione w bycie (rzeczywistości)
to (i aż po) kres integralnego rozwoju człowieka
dzisiaj mają już ministerstwo w Watykanie

bez lęku rozprawiamy o wszystkim
niczego nie chowając pod dywan
bo nie ma i nie może być takich powodów

wybiera się kogo i co kocha
głosuje się jak się żyje
jak się świat rozumie
i siebie
i Boga

dlatego klęknijmy na koniec
przed ROKIEM 1989
który nam świat otworzył

APPENDIX

rewolucje roku 1989 stały się możliwe
dzięki działaniu ludzi odważnych
których natchnieniem była wizja osoby rozumnej
odmienna i w ostatecznej analizie głębsza
i bardziej żywotna od partyjno-totalitarnej
wizja człowieka jako osoby rozumnej i wolnej
noszącej w sobie tajemnicę
która wykracza poza nią
obdarzonej zdolnością refleksji i wyboru
a zatem zdolnej osiągnąć mądrość i cnotę

cała działalność polityczna
wewnątrzpaństwowa czy międzynarodowa
ma właściwą sobie rację bytu
która w ostatecznej analizie jest
z człowieka przez człowieka i dla człowieka
ma być tworzeniem warunków rozwoju i służbą
personalizm-własciwa-godność-nie-politykierstwo

    (wtorek, 28 maja 2019,g. 10.42)

***

KTO I CO LECZY

       /każdy sam musi znaleźć prawdę/

kto cię dzisiaj dotknął
na dobre lub złe
kto cię jutro uleczy lub co

chyba nie będę musiał czekać długo
dobro przyjdzie na pewno
z tej rzeczywistości która jest

człowiek to ten kto zna siebie
przyszłość człowieka zależy od kultury
człowiek jest drogą Kościoła

nie musze jechać daleko
szukać nie wiadomo gdzie
w konstelacjach za siódmymi górami lasami

jutro przyjdzie uleczy lub dzisiaj
nie trzeba długo czekać
zresztą nie mam już czasu

przyjdzie uleczy na pewno
jest prawda dobro piękno
one niosą wyzwolenie sobą w sobie

można kontemplować
stając się współ-świątynią
coraz bardziej i bardziej

mój świat jest dla wszystkich i każdego
świat PiS-u jest tylko dla pisowców
nie uleczy ni zbawi nikogo spoza

     (poniedziałek, 27 maja 2019, g. 17.46)

***

MOJA AMERYKA I POLAK WYBORCZY

                 /pytanie o dobre rzeczy/

za Migalskim powtórzę
transfery społeczne
konserwatywno katolickie wartości
tworzą tradycjonalistę wyborcę

za ciepłym oceanem i zimnym morzem
są różniaste ekstrema w życiu
zwłaszcza na polach sztuk wszelkich
ale kto w Ameryce wyborczej
chyba nawet i wielkobiznesowej
odetnie się od Boga i religii

żyć można po swojemu
ale God bless America
in God is our trust
and God save the queen obowiązuje
w serca porywach tradycji
jeszcze długo będzie rządzić

przegrali rewolucyjni marksiści
w Europie nawet tej rosyjskiej
Putin gości w cerkwiach
uczęszcza na nabożeństwa

teraz Europa jest modna inaczej
rewolucyjną kult-urą genderyzmu
ale z tym do wyborów iść można
tylko na chimeryczną wiosnę

kto nie rozumie w nas człowieka
nie ma co wpisać na plakaty
liberalna lewicowość przegra
w Polsce każde następne wybory

aż się gospodarczo pogorszy
i każdy dostanie po tyłku (kieszeni)
ruszą się dopiero Polacy katolicy
może obudzą się w nas Europejczycy

Ameryka jest gospodarczo silna
społecznie i kulturowo także
jak się to u nich dzieje
warto poznawać i analizować

nawet przegrany Schetyna prawdziwiej mówi
jest prawda i ona zwycięży
jest ponad połowa nieobecnych rodaków
kto ich ich czym pociągnie rozbawi pocieszy

     (poniedziałek, 27 maja 2019, g. 8.40)

***

DLACZEGO PEDOFILIA W KOŚCIELE

             /dlaczego diabeł tu działa/

dlaczego jest coś (niż nic)
dlaczego coś jest w kościele
dzieje się

zwolennicy jedynie słusznej partii
protestują w obronie kościoła
przeciwko tak pytającym

oni też mają swoje powody
dlaczego
tak a nie inaczej myślą

dlaczego tak a nie inaczej żyjemy
czujemy poznajemy jesteśmy
człowiek to ten kto się zna

dlatego pyta papież
zwołuje episkopaty do siebie
cztery dni obradują w Watykanie

coś się stało z nami w Kościele
rozkorzeniło głobalnie
coś temu sprzyja włąśnie tutaj

kto szuka znajduje
kto pyta nie błądzi
kto pragnie będzie zaspokojony

    (niedziela, 26 maja 2019, g. 9.44)

***

EMOCJONALNOŚĆ

     /nierozerwalność dwóch światów/

emocje łączą najbardziej
mnie ja ze światem całym
takim jaki jest moim śiwatem

gdy słyszę śpiew ptaka
albo gdy się złoszczę
to jestem konkretnie wtedy taki

ze światem złączony jak nigdy
właśnie emocjami
które są osobo-cielesną reakcją

wiara i rozum w tym ujęciu
choć mogą kontemplować prawdę
są jak teoria i książki na półce

nic nie wyprzedzi reakcji emocji
na istnienie świata
czuję reaguję więc współ jesteśmy

tak widzę i żyję z mojego punku
podręcznik odzwierciedlanie dopisze
stosunku człowieka do rzeczywistości

    (sobota, 25 maja 2019, g. 10.56)

***

NA NASZYM PRZYKŁADZIE 

                 /wpływ myślenia i podróży/

o wielkości w zwyczajności chcę pisać
nie wiem jak to się wystuka pod palcami
próbując zrozumieć podziały
nasze polskie i w naszym kościele

po głowie mi chodzą od rana
w ciszę przedwyborczą wpisane
w tytule się skrystalizowały
zrozumie każdy na własnym przykładzie

kto jest właściwie poetą i o czym traktuje
nie ma chyba matematycznej definicji
co do mnie piszę o życiu i sobie
tak jak droga-prawda-życie się ułożyły

więc na starość przecie nie o miłości
chłopięco dziewczyńsko młodzieńczej
ale o ciszy wyborczej i co daje życie
owo życie osoby w ciele konkretnej

dlaczego jestem pro-europejski od zawsze
od niepamiętnych epok Ojczyzny i rodziny
zdecydowało wychowanie i wykształcenie
miejsce zamieszkania dorzuciło wiele

dzieje kultury nie tylko wojny i wojenki
pojęcie Średniowiecza Odrodzenia i tak dalej
przez polskie Oświecenie i Konstytucje 3 Maja
dały mi konstytucyjną tożsamość Polaka

świadomość narodową zobaczyłem u siebie
w dziejach osób bliskich spokrewnionych
przekazywaną sztafetą pokoleń
jako skarb najcenniejszy z wiarą (i rozumem)

dzieje Bolesława Prusa i mojej prababki
prababki Cypriana Norwida i Strachówki
Sobieskich Trembińskich Jackowskich
Skłodowskich Kapaonów Borutów i Wiatrów

nie trzeba daleko szukać byle koło siebie
sięgnąć do korzeni i studni i żródła
w prawie biblijne rodowody (po-chodzenie)
bo sam żaden naród nie zbawia ni stwarza

blisko bliziuteńko mam Korytnicę Jadów
Dobre Stanisławów Łochów i Poświętne
Górskiego Zamoyskich Lelewelów Norwida
wszędzie blisko do Europy z Górek Bożych

przez akademie i uniwersytety
przez synody kościelne traktaty i księgi
o ile ciekawy siebie i świata i Boga
nie zagłuszony deprawacją PRL i stagnacji

Przyczynek (ss. 106-109):
prostym twierdzeniem koniecznego związku
między wymową a filozofią (mądrością)
pisze Górski projekt edukacji humanistycznej
oparty na pilnym i uważnym studiowaniu
zarówno elokucji jak i dzieł filozoficznych

dzięki retoryce uczeń nabywa umiejętności
posługiwania się słowem w zakresie amplifikacji
oraz figuratywności i dlatego potrafi –
w zależności od tematu oraz celu perswazji –
tworzyć i pomnażać różne formy językowe

podczas zajęć z dialektyki i filozofii
poznaje natomiast sztukę rozumowania
a także rozprawiania o przedłożonej rzeczy
za pomocą kategorii i narzędzi logicznych

zaopatrzony w podstawową wiedzę o języku
(verba – przedmiot retoryki)
i o tym co pozajęzykowe
(res – przedmiot rozważań filozoficznych)
może samodzielnie rozwijać swoje zdolności
oraz zainteresowania

mając ciągle przed oczyma ideał
wymownej mądrości (i mądrej wymowy)
najpełniej ucieleśniony w postaci Cycerona
i innych Mistrzów (nauczycieli wychowawców)

APPENDIX
obiecałem na naszym przykładzie wykazać
jak dzieje się obecna AD 2019 deprawacja
pamięci tożsamości sumień
wiary bez rozumu
rozumu bez historii ani rozumienia siebie
bo z zaprzeczeniem dialogu (kultury)

otóż dzisiaj właśnie
w dniu ciszy przedwyborczej
spotkają się niektórzy w mojej parafii
by radzić nad stworzeniem świata

o wieś gminę Polskę i Kościół
wolne wreszcie będą walczyć
i samorządność będą odkrywać
byle nie od początku i w całości

nie od kultury i rozumu człowieka
pracujących łącznie synodalnie
dialogicznych zawsze
aż po kontemplację prawdy

to co Solidarnością odzyskaliśmy
nic dla nich nie znaczy
wolność godność polskość
chcą zacząć od siebie

Wota Wdzięcznosci wynieśli z kościołów
sami chcą się rozprawić z pedofilią
jakimś lokalnie partyjnym pomysłem
bez świadków naocznych Polski w Europie

ja zaś na globalność miłosierdzia liczę
w koronach i łańcuchach pokoleń
integralnego rozwoju osoby człowieka
nigdy jednych przeciw drugim

    (sobota, 25 maja 2019, g. 9.58)

CAŁOŚĆ (i jedność drogi -prawdy-życia) TUTAJ- Zjednoczeni w Duchu (2)
PS.
W pierwszym kolażu (tytułowym):
1) Jakub Górski (1525-1585), Rektor UJ,  pochodzcąy z okolicy naszej  Korytnicy.
2) R. von Jhering, autor podręcznika z 1872 "Walka o prawo". 
3) Monteskiusz (1689 - 1755), francuski filozof, prawnik, wolnomularz i pisarz.

sobota, 25 maja 2019

W przed-wyborczej ciszy


ABSOLUTNE ABSOLUTY

czy jesteś jestem
hydraulikiem artystą politykiem
życie jedno nas łączy
i chcę muszę je sensownie przeżyć
każda rola i serial się kiedyś kończy

    (piątek, 24 maja 2019, g. 14.48)

***

NA NASZYM PRZYKŁADZIE 

                 /wpływ myślenia i podróży/

o wielkości w zwyczajności chcę pisać
nie wiem jak to się wystuka pod palcami
próbując zrozumieć podziały
nasze polskie i w naszym kościele

po głowie mi chodzą od rana
w ciszę przedwyborczą wpisane
w tytule się skrystalizowały
zrozumie każdy na własnym przykładzie

kto jest właściwie poetą i o czym traktuje
nie ma chyba matematycznej definicji
co do mnie piszę o życiu i sobie
tak jak droga-prawda-życie się ułożyły

więc na starość przecie nie o miłości
chłopięco dziewczyńsko młodzieńczej
ale o ciszy wyborczej i co daje życie
owo życie osoby w ciele konkretnej

dlaczego jestem pro-europejski od zawsze
od niepamiętnych epok Ojczyzny i rodziny
zdecydowało wychowanie i wykształcenie
miejsce zamieszkania dorzuciło wiele

dzieje kultury nie tylko wojny i wojenki
pojęcie Średniowiecza Odrodzenia i tak dalej
przez polskie Oświecenie i Konstytucje 3 Maja
dały mi konstytucyjną tożsamość Polaka

świadomość narodową zobaczyłem u siebie
w dziejach osób bliskich spokrewnionych
przekazywaną sztafetą pokoleń
jako skarb najcenniejszy z wiarą (i rozumem)

dzieje Bolesława Prusa i mojej prababki
prababki Cypriana Norwida i Strachówki
Sobieskich Trembińskich Jackowskich
Skłodowskich Kapaonów Borutów i Wiatrów

nie trzeba daleko szukać byle koło siebie
sięgnąć do korzeni i studni i żródła
w prawie biblijne rodowody (po-chodzenie)
bo sam żaden naród nie zbawia ni stwarza

blisko bliziuteńko mam Korytnicę Jadów
Dobre Stanisławów Łochów i Poświętne
Górskiego Zamoyskich Lelewelów Norwida
wszędzie blisko do Europy z Górek Bożych

przez akademie i uniwersytety
przez synody kościelne traktaty i księgi
o ile ciekawy siebie i świata i Boga
nie zagłuszony deprawacją PRL i stagnacji

Przyczynek (ss. 106-109):
prostym twierdzeniem koniecznego związku
między wymową a filozofią (mądrością)
pisze Górski projekt edukacji humanistycznej
oparty na pilnym i uważnym studiowaniu
zarówno elokucji jak i dzieł filozoficznych

dzięki retoryce uczeń nabywa umiejętności
posługiwania się słowem w zakresie amplifikacji
oraz figuratywności i dlatego potrafi –
w zależności od tematu oraz celu perswazji –
tworzyć i pomnażać różne formy językowe

podczas zajęć z dialektyki i filozofii
poznaje natomiast sztukę rozumowania
a także rozprawiania o przedłożonej rzeczy
za pomocą kategorii i narzędzi logicznych

zaopatrzony w podstawową wiedzę o języku
(verba – przedmiot retoryki)
i o tym co pozajęzykowe
(res – przedmiot rozważań filozoficznych)
może samodzielnie rozwijać swoje zdolności
oraz zainteresowania

mając ciągle przed oczyma ideał
wymownej mądrości (i mądrej wymowy)
najpełniej ucieleśniony w postaci Cycerona
i innych Mistrzów (nauczycieli wychowawców)

APPENDIX
obiecałem na naszym przykładzie wykazać
jak dzieje się obecna AD 2019 deprawacja
pamięci tożsamości sumień
wiary bez rozumu
rozumu bez historii ani rozumienia siebie
bo z zaprzeczeniem dialogu (kultury)

otóż dzisiaj właśnie (chyba po raz piąty)
w dniu ciszy przedwyborczej
spotkają się niektórzy w mojej parafii
by radzić nad stworzeniem świata

o wieś gminę Polskę i Kościół
wolne wreszcie będą walczyć sobie
i samorządność będą odkrywać
byle nie od początku i w całości

nie od kultury i rozumu człowieka
pracujących łącznie synodalnie
dialogicznych zawsze
aż po kontemplację prawdy

to co Solidarnością odzyskaliśmy
nic dla nich nie znaczy
wolność godność polskość
chcą zacząć od siebie

Wota Wdzięczności wynieśli z kościołów
sami chcą się rozprawić z pedofilią
jakimś lokalnie partyjnym pomysłem
bez świadków naocznych Polski w Europie

ja zaś na globalność miłosierdzia liczę
w koronach i łańcuchach pokoleń
integralnego rozwoju osoby człowieka
nigdy jednych przeciw drugim

    (sobota, 25 maja 2019, g. 9.58)

***

EMOCJONALNOŚĆ

     /nierozerwalność dwóch światów/

emocje łączą najbardziej
mnie ja ze światem całym
takim jaki jest moim śiwatem

gdy słyszę śpiew ptaka
albo gdy się złoszczę
to jestem konkretnie wtedy taki

ze światem złączony jak nigdy
właśnie emocjami
które są osobo-cielesną reakcją

wiara i rozum w tym ujęciu
choć mogą kontemplować prawdę
są jak teoria i książki na półce

nic nie wyprzedzi reakcji emocji
na istnienie świata
czuję reaguję więc współ jesteśmy

tak widzę i żyję z mojego punku
podręcznik odzwierciedlanie dopisze
stosunku człowieka do rzeczywistości

       (sobota, 25 maja 2019, g. 10.56)

CAŁOŚĆ JEST TUTAJ - Zjednoczeni w Duchu (2)

piątek, 24 maja 2019

Znikczemnione katedry (po PRL)


ZNIKCZEMNIONE KATEDRY (PO PRL)

            /płacząc z Notre Dame de Paris/

jestem jedną z nich
wiejsko-gminno-parafialną
tu gdzie Solidarność zakładałem
katedrą norwidowsko-życiowo-poetycką

na zwykłą swoją miarę
obywatelsko-patriotyczno-świadomą
wiarą i rozumem prawdę kontempluję
czyli współ-z-nią-jestem i Bogiem

jednak jesteśmy ludem popeerelowksim
nikt tu głosu nie podniesie w dialogu
niemi martwi jak szkielety ludów
nie czytają nie wiedzą nie rozumieją

nikczemność płaskowników czoła
panuje dzisiaj w Kraju nad Wisłą
proboszcz wyniósł moje wota
wdzięczność za wolność i rozumność

obrażę czy dotknę serca spraw naszych
bez różnicy dla  nich
będą milczeć swoim przemilczaniem
prócz donosów anonimów i pozwów

diaboliczność jest tu i tam (wszędzie)
wplątana w nasze losy
są księża pedofile
i są święci

kto nie rozumie kultury
nie rozumie siebie
nie rozumie człowieka w sobie
ni Boga ni świata dobra prawdy piękna

   (piątek, 24 maja 2019, g. 11.20)

***

W WIECZNE ZACHWYCENI

       /z wdzięcznością dla s. Aliny Merdas RSCJ/

stary człowiek widzi wieczność
od urodzenia (poczęcia) do śmierci
ma to szczęście i już los dojrzały
o czym młodość wiedzieć nie może

zachwyt mój dzisiaj
z byle czego
czym może się różnić
od zachwytu wnuka nad marchewką

mój nad tym że rozumiem bycie
jego od dni paru nowego półrocza
że może sam wziąć i pchać do buzi
i że to dobre i smakuje

razem możemy być zachwyceni kotem
byle czym
tym aż że jesteśmy
byle nic nie bolało

na bóle też są rozwiązania
matczyna miłość i pokarm
lekarstwa i metafizyka
ale najpierw dobra fenomenologia

bo nawet orgazmy są różne
mogą być może nie być
różnie w różnych stanach życia
zachwyt wieczny bardziej jest demokratyczny

pozwólcie i mnie że zacytuję
— O! tak bracie:
Katakomby tak mówią — tak tu i w dogmacie,
W życiu i w wiedzy. Cóż mi są Metampsychozy?
Eneasz wszedł do piekieł i wyszedł bez zgrozy,
Orfeus i Pytagor byli tam niechrzczeni —
Lecz mnie, ci więcej drożsi co w rzeczach potocznych
Trzeźwi będąc, są przecież w wieczne zachwyceni,
Treść niewidzialną z onych zgadując widocznych

     (piątek, 24 maja 2019, g. 10.33)

***

KOŚCIÓŁ W POLSCE 2019

        /ja na na to przyszedłem na świat/

dziwny kościół przez małą literę
nie chwały i dziękczynienia
nie pamięci i tożsamości
lecz nieszczerości i wywyższenia

popadł w instytucjonalność
straszną aż po pedofilię
codzienności przemilczania
siostry i braci swych i Jezusa

w niedzielę odczytają list
o nas bez nas będą gadać
przeproszą ucałuję w rękę
byle nie spotkać się i rozmawiać

napisałem i wysłałem wiele pism
do Przewodniczącego KEP
do Prymasa Polaka
do moich biskupów i ich ksieży

sekretarz abp Gądeckiego odpowiedział
że owszem możemy się spotkać
ale kiedy gdzie i jak nie określił
choć uwiarygodniłem się zdjęciem MBA

ksiądz Wirkowski i ksiądz Szczepaniuk
z zespołu troski w mojej diecezji
w ogóle nie odpowiedzieli
od 17 stycznia

więc 26 maja mam usłyszeć o sobie
ale beze mnie bez spotkań i rozmów
podobnie ksiądz proboszcz pisze mi na nowo
pamięć i tożsamość w parafii Strachówka

mam więc prawo wątpić wbrew nadziei
w misję dobrej woli i sprawiedliwości
arcybiskupa z Malty Scicluny
ręka rękę myje kruk krukowi oka nie wykole

ich świętością są oni sami i dla siebie
królestwo sobie zbudowali na ziemi
święte krowy polskiej codzienności
byle nikt nie naruszył im systemu

nie możemy już wierzyć jego hierarchom
cóż komu przyjdzie z ogólników
chyba że zauważą w nas (i mnie) człowieka
odezwą się odpiszą spotkają (sine qua non)

    (czwartek, 23 maja 2019, g. 10.54)

***

WYJĄTKOWOŚĆ

można się buntować
że tylko niektórym jest dana
owa wyjątkowość istnienia
że mogą doświadczać i opisywać

choć może  jest inaczej
że wszystkim jest dana (jakoś)
ale mało kto podejmie zadanie
misję powołanie i trud

niepowtarzalność ma każdy
jest nią
ale mało to potrafi
nazwać namalować zaśpiewać

w tych którzy spróbowali
powstają nowe połączenia i światy
tego czego nikt wcześniej nie połączył
potrzebne są warunki i okoliczności

Heisenberg od egzystencjalizmu
powie co się da
a czego nigdy nie połączymy opisem
fenomenologii podmiotu i metafizyki

    (czwartek, 23 maja 2019, g. 10.15)

***

DWOM PANOM SŁUŻYĆ

         /stąd dotąd albo wiecznie/

nie można
nie tylko teologicznie
psychicznie i egzystencjalnie także
w ogóle się nie da

można różnie porównywać
tę prawdę niechcianą
bo chciałoby się inaczej
że wszystko można i da się

cóż po chirurgii operacyjnej
na żywym sercu i mózgu
gdy operator odejdzie
do telefonu lub czegokolwiek

tak to jest niestety
chciałoby się inaczej
żeby wszystkim i wszystkiemu podołać
żonie dzieciom światu

nie da się
być w aspekcie istotowym
i usługowo funkcjonalnym
istnieć poznawać i być użytecznym

istnienie i jego aspekty
są jak najbardziej użyteczne
ale wie to niewielu
nie da się dwom panom służyć

   (czwartek, 23 maja 2019, g. 9.34)

***

ONTYCZNA SAMOTNOŚĆ (TWÓRCÓW)(B)

            /jednemu z prekursorów Soboru WII/

czy ktoś się poczęstował torcikiem
który wczoraj na świat upubliczniłem
czy nikt może nie zauważył
co raczej jest niemożliwe
w świecie Internetu

ontycznej samotności mam dosyć
rok temu obchodziłem czterdziestolecie
broszurę składałem złożyłem
nie wydałem nie upubliczniłem
nie było komu

mój świat nie jest statyczny
broń Boże
dynamiczny permanentnie
codziennie się staje
nazywaniem starych i nowych rzeczy

i osoba (twórcy) zawsze się staje
nowością w wieczności
samokreacji czynem
każdy czyn jak słowo współtworzy
wie Bóg Papież Ingarden Norwid

wie i Sobór Watykański II
bogaty objawieniem i prawami człowieka
bogaty kulturą ludzkości i Norwidem
którego tam wpisał Wojtyła
Bóg objawiając siebie objawia człowieka

to znaczy jak Andrzej Madej napisał
sławetnego dnia 7 czerwca 2013 o g 13.59
Jezus objawia nam Boga a tym samym
OBJAWIA CZŁOWIEKOWI CZŁOWIEKA
obraz i podobieństwa są lustrzane

co odebrałem w gabinecie żony dyrektorki RzN
na minutę przed otwarciem wystawy o Poecie
Andrzej wie sprawdzał u Grygiela konsultora
i wszyscy mogli już do dzisiaj się dowiedzieć
sam papież nazwał Norwida prekursorem

     (środa, 22 maja 2019, g. 9.53)

***

ONTYCZNA HIERARCHIA POLAKA (A)

                   /moja fenomenologia i metafizyka/

są wszechświaty równoległe w moim życiu
hierarchicznie uporządkowane

mój świat
moja rodzina
moja polska Ojczyzna
właśnie w takim porządku

mój świat nie jest geograficzny
jest nim wolność rozum kultura
drugi człowiek
osoba (personalizm)

za to rodzina jest dziś geograficzna
nie tylko w różnych krajach
ale na dwóch kontynentach
jak na razie

rodzina nie zna granic
od prapokoleń
które mnie uformowały
genami historią kulturą

mam więc ja Polak z Annopola
urodzony kształcony w Legionowie
mam świadomość narodową
tożsamość konstytucyjną
i nikt nie chce o tym ze mną rozmawiać

(środa, 22 maja 2019, g. 8.59) TU- Zjednoczeni w Duchu (2)

PS.
Zdjęcie tytułowe z  tej strony.

środa, 22 maja 2019

Polska cała chora "kościelnością" (systemem)

 Kościół.PL, czyli państwo w państwie

     "W kwietniu 2002 Jan Paweł II zaprosił do Watykanu przedstawicieli episkopatu amerykańskiego w celu wspólnego rozpatrzenia problemów związanych z molestowaniem seksualnym nieletnich. W przemówieniu wygłoszonym do nich 23 kwietnia papież podkreślił, że „nadużycia wobec młodych są poważną oznaką kryzysu, dotykającego nie tylko Kościół, ale także całe społeczeństwo. Zaznaczył, że w szeregach duchowieństwa i w życiu zakonnym nie ma miejsca dla tych, którzy mogliby zrobić coś złego młodzieży i o tym ludzie muszą wiedzieć, podobnie jak o tym, że biskupi i księża są całkowicie zaangażowani na rzecz pełni prawdy katolickiej w sprawach dotyczących moralności seksualnej, podstawowej prawdy dla odnowy zarówno kapłaństwa i biskupstwa, jak i małżeństwa i życia rodzinnego” (tutaj).

Nie przed Bogiem gnie się każde kolano w Polsce, ale przed kościelnością. Bo od kościelności zależą ludzkie kariery w  Ojczyźnie? Bardzo, bardzo. Karierowicze-koniunkturaliści nie gną swoich kolan przed samymi przecie tzw. hierarchami -  którymi mogą w sercu gardzić i mieć za nic. Ich co najwyżej cmokną  pierścień! ;-)
Ale gną przed ludem, ludowi/elektoratowi schlebiają. O względy polskiego ludu zabiegają na wyprzódki. A lud, wiadomo, podległy jest prezbiteriatowi/kapłaństwu/księżom - na wzór społeczeństw feudalnych. Taką sobie wyhodowaliśmy formę swojskiej polskiej poprawności polityczno-religijnej. Nie wzdrygnie się żaden polityk żądny władzy, ani samorządowiec, ani naukowiec, ani, ani... w państwie polskim. Wiele rodzin ułożyło sobie na niej życie. Nie tylko tzw. osób duchownych (ok 31 tysięcy księży i ok 23 tysięcy sióstr zakonnych). Katolików było ok. 33 miliony, żyjących w 10 263 parafiach. Jeden ksiądz wypada na ok. 1100 polskich katolickich obywateli. Czy to zapewnia pełną kontrolę stada przez pasterzy?!

PRZYSZŁOŚĆ CZŁOWIEKA ZALEŻY OD KULTURY. Człowiek jest drogą Kościoła, lecz mało który polski katolik o tym wie i rozumie takie "zawiłości intelektualno-duchowe". Wolą swojską prostotę i kiełbasę z piwem.

Polska silna wiarą, na ludowo jest. Wiara i rozum jeszcze się u nas nie przyjęły! I wielkie być może nigdy wśród ludu tak nie będzie. Za trudne, wymaga myślenia, życia w dialogu z siostrami, braćmi, z kulturą całą. Bez uprzedzeń klasowych, wyniesionych i hołubionych po PRL, w  wielu rodzinach i środowiskach (zwłaszcza na wsi ). Po co nam myślenie? ZA TRUDNE - wymaga pracy w pocie swego czoła!
A masowe uroczystości kościelne tak pięknie wyglądają i radują serca. Obrazkowość nie uniesie - niestety - na dwóch skrzydłach do kontemplacji... Więc bolesnym doświadczeniem ludzi myślących w Polsce, czyli i w polskich parafiach, jest poczucie odrzucenia! Nie ma z kim rozmawiać o prawdzie! Także o pamięci i tożsamości, godności, polskości... Na przykład w Strachówce,po wyniesieniu wotów Wdzięczności za Wolność, Solidarność... z kościoła. Przez polskiego (i cóż że pobożnego) proboszcza.

Kościół jest państwem w państwie (nie tylko polskim). Gdyby skazani prawomocnie pedofile wśród księży byli natychmiast wydalani ze stanu kapłańskiego, cierpień wśród ofiar byłoby dużo mniej. Zwykłe - niekościelne -  państwo lepiej by chroniło (swoje, nasze) dzieci, obywateli. Poddani kościelni (wierni Kościoła, tzw. laikat) nie mają żadnych praw, tam rządzi kolesiostwo - tylko na papierze i w kazaniach wygląda to inaczej.

Państwo w państwie nie robi sobie wiele z naszych powszechnych praw (Karta ONZ, Sobór Watykański II...). Skazany ksiądz z zakazem sądowym... głosi rekolekcje wśród dzieci. Inny - jakby nigdy nic (z zatartym wyrokiem) - modli się publicznie w Radio Maryja (tutaj, w reportażu!!).
Oto upowszechniane wzory osobowe w naszym Kościele???? Ilu jest takich??? Czy kiedykolwiek się dowiemy???? Ja, stary katecheta, pewnie nie dożyję!

Dialog w Kościele? Niemożliwy w obowiązującym SYSTEMIE KOŚCIELNOŚCI HIERARCHICZNIE-ZAKŁAMANEJ AŻ DO BÓLU, od dołu do góry, od góry do dołu - implementowanej w polskie życie publiczne (społeczno-pseudo-kulturowe).

***

ONTYCZNA SAMOTNOŚĆ (TWÓRCÓW) (B)

            /jednemu z prekursorów Soboru WII/

czy ktoś się poczęstował torcikiem
który wczoraj na świat upubliczniłem
czy nikt może nie zauważył
co raczej jest niemożliwe
w świecie Internetu

ontycznej samotności mam dosyć
rok temu obchodziłem czterdziestolecie
broszurę składałem złożyłem
nie wydałem nie upubliczniłem
nie było komu

mój świat nie jest statyczny
broń Boże
dynamiczny permanentnie
codziennie się staje
nazywaniem starych i nowych rzeczy

i osoba (twórcy) zawsze się staje
nowością w wieczności
samokreacji czynem
każdy czyn jak słowo współtworzy
wie Bóg Papież Ingarden Norwid

wie i Sobór Watykański II
bogaty objawieniem i prawami człowieka
bogaty kulturą ludzkości i Norwidem
którego tam wpisał Wojtyła
Bóg objawiając siebie objawia człowieka

to znaczy jak Andrzej Madej napisał
sławetnego dnia 7 czerwca 2013 o g 13.59
Jezus objawia nam Boga a tym samym
OBJAWIA CZŁOWIEKOWI CZŁOWIEKA
obraz i podobieństwa są lustrzane

co odebrałem w gabinecie żony dyrektorki RzN
na minutę przed otwarciem wystawy o Poecie
Andrzej wie sprawdzał u Grygiela konsultora
i wszyscy mogli już do dzisiaj się dowiedzieć
sam papież nazwał Norwida prekursorem

     (środa, 22 maja 2019, g. 9.53)

***

ONTYCZNA HIERARCHIA POLAKA (A)

                   /moja fenomenologia i metafizyka/

są wszechświaty równoległe w moim życiu
hierarchicznie uporządkowane

mój świat
moja rodzina
moja polska Ojczyzna
właśnie w takim porządku

mój świat nie jest geograficzny
jest nim wolność rozum kultura
drugi człowiek
osoba (personalizm)

za to rodzina jest dziś geograficzna
nie tylko w różnych krajach
ale na dwóch kontynentach
jak na razie

rodzina nie zna granic
od prapokoleń
które mnie uformowały
genami historią kulturą

mam więc ja Polak z Annopola
urodzony kształcony w Legionowie
mam świadomość narodową
tożsamość konstytucyjną
i nikt nie chce o tym ze mną rozmawiać

(środa, 22 maja 2019, g. 8.59) TU- Zjednoczeni w Duchu (2)

APPENDIX:
"16 grudnia 2002 r. Stolica Apostolska zatwierdziła wypracowane przez biskupów USA „Konieczne normy postępowania diecezji bądź eparchii w sprawie zarzutów seksualnego wykorzystywania małoletnich przez księży i diakonów”. Zgodnie z tymi normami „po otrzymaniu informacji o zarzutach wobec księdza lub diakona przeprowadzone zostanie wstępne dochodzenie”, a gdy „zostaną zgromadzone wystarczające dowody, poinformowana zostanie o tym Kongregacja Nauki Wiary”. Biskup „zwolni oskarżonego z posługi lub też z urzędu kościelnego czy też sprawowanej funkcji, wprowadzi zakaz mieszkania w danym miejscu i publicznego udziału w sprawowaniu Eucharystii, aż do czasu ogłoszenia wyniku procesu”. Gdyby potwierdził się choćby „pojedynczy akt seksualnego wykorzystania przez księdza lub diakona”, osoba ta „zostanie na stałe zwolniona z posługi kościelnej, nie wyłączając wykluczenia ze stanu duchownego”. Jeśli natomiast „kara wykluczenia ze stanu duchownego nie zostanie zastosowana, na przykład z powodu podeszłego wieku lub choroby, sprawca czynu powinien żyć w modlitwie i pokucie. Nie będzie mógł odprawiać publicznie Mszy świętej i udzielać sakramentów. Otrzyma polecenie, by nie nosić stroju duchownego i nie przedstawiać się jako kapłan”. Diecezje zostały zobowiązane do stosowania się „do wszystkich przepisów prawa cywilnego w sprawie informowania władz cywilnych o zarzutach” i pełnej współpracy z nimi podczas dochodzenia" (tutaj).

PS.
Grafika z tej strony!

wtorek, 21 maja 2019

Destrukcja fałszem (zakłamaniem)


Któż lepiej powinien tę prawdę rozumieć, niż chrześcijanie?
Mamy dwa (bardzo logo-twórcze) logia:
- poznacie prawdę prawda was wyzwoli
- diabeł jest ojcem wszelkiego kłamstwa

Szukałem dzisiaj swoich notatek. To znaczy jednej, którą - jak mi się zdaje - poczyniłem wczoraj. Nie znalazłem jej w wersjach roboczych na blogu.
Nie znalazłem w dokumentach w Wordzie i nigdzie.
Znalazłem na stronie KatechezaOnline. Było TO tak ważne, że od razu to opublikowałem.

Jak widzicie, metodologia moja (momentologia stosowana) mi pomaga, jest owocna, skuteczna, odkrywczo-zachowawcza. Kontempluje i chroni w wymiarze aż wieczności. Uff - chyba dobrze, że żyłem, choć nie wszyscy są tego samego zdania!
Nie pisz nic człowieku, jeśli siebie nie znasz. Jak, kim się czujesz i jesteś?! SOBĄ!
Kto się mnie i siebie zapiera... tego i Bóg się zapiera. Bóg jest żywym życiem. Jest sobą. Jestem który jestem i tyle.

Notatka z wczoraj, utrwalona na stronie KatechezaOnline brzmi i wygląda tak;

"Tematy idą i wracają...
Zakłamanie (nieszczerość, brak dialogu, wspólnoty...) podstawowym czynnikiem destrukcji?!

"- W ubiegłym roku opisywaliśmy serię samobójstw w diecezji tarnowskiej (woj. małopolskie). W ciągu sześciu lat życie odebrało sobie tam ośmiu duchownych...

- Ksiądz przedawkował leki. Proboszcz powiesił się na chórze. Wikary na klamce i dodatkowo podciął sobie żyły. W ciągu ostatnich kilku lat życie odebrało sobie kilkunastu duchownych. – Po mojej próbie samobójczej szybko przeniesiono mnie do innej parafii. Przełożeni rozpowiadali, że miałem wypadek – mówi Wirtualnej Polsce ksiądz, który próbował odebrać sobie życie... (tutaj)

- Wielu z nas walczy z depresją. Z różnych względów. Kryzys wiary, nagłe uczucie, które nie może się spełnić, odosobnienie. Tak, wiem, że to grzech ciężki. Depresja była jednak tak silna, że wygrała z wiarą. Zgłaszałem przełożonym, że potrzebuję wsparcia, pomocy, ale odsyłali mnie, mówiąc, że każdy kiedyś przechodzi kryzys. Wysłali mnie jedynie na urlop - mówił o swojej próbie samobójczej ksiądz Jan... (tutaj)"

Samobójstwa, pedofilia, homoseksualizm, ucieczka w posiadanie (materializm)... - może warto szukać wspólnego mianownika? A nuż się znajdzie?

Ja go upatruję w fundamentalnym zaprzeczeniu dialogiczności w Kościele. Bez dialogu, co inaczej można nazwać szczerością, nie ma wspólnoty. Bez dialogu nie ma światła prawdy! 
Bez wspólnoty (dialog, prawda) nie ma zbawienia. NIE MA KOŚCIOŁA, CHOĆ JEST ANTY-KOŚCIÓŁ. Wizja integralnego rozwoju człowieka odpływa nie tylko w szarą mgłę, ale... w  diabelskie czeluści.

Brak szczerości odczuwam na sobie każdego dnia. Przemilcza mnie - i cóż że polskiego katechetę powołanego w stanie wojennym "aby był z polską młodzieżą" - cały instytucjonalny kościół.pl: parafia, dekanat, diecezja, KEP... czekam na odpowiedź na LIST DO PRYMASA-POLAKA, wysłany 30 kwietnia.
Poprzednie moje posty są tego stanu rzeczy (polskiego kościoła) opisem i dowodem.

***

TORCIK

             /z wdzięcznością/

obiecałem sobie torcik
gdy pęknie pięćsetka
przyznań się do mnie
na świadectwo

przeciw krzywdzicielom
człowieka prostego
wybuchającym śmiechem
nad moim pisaniem

wczoraj to się stało
20 maja 2019
dopiszę do listy
uaktualnień mojej metafizyki

żyje się na świadectwo prawdzie
wolnym się wtedy staje
gdy prawdę się poznaje
kontemplując wiarą rozumem piórem

pięćsetka dla mnie symboliczna
pół tysięczna cząstka ludzkość
podobnego ducha ideałów
myśli czynów kultury

    (wtorek, 21 maja 2019, g. 10.01)

***

AKTUALISTA

            /ma sens jest sens jest prawda/

jestem już starym Polakiem
facetem mężem ojcem dziadkiem
na ostatnim odcinku pielgrzymowania
lepiej brzmi niż drogi albo biegu
wszystkie użycia są możliwe
i robili to przede mną inni

skądże mi aktualność aż taka
względem życiowych wydarzeń
Polskiej Drogi Wolności
nie musicie mi wierzyć
zanim dokończę poniższą listę

3 Maja 1981 Solidarność
założyłem w gminie Strachówka
w stanie wojennym
zostałem powołany na katechetę
aby być z polską młodzieżą

samorządność zrobiła mnie wójtem
znów zdrada przywróciła  katechezie
swoje robiłem gdzie żyłem
odkrywając Rzeczpospolitą Norwidowską
Vade-mecum poszli myślący Polacy

pedofilia klamrą spięła mi życie
nie tylko bieda emerytalnego prekariatu
60 lat temu księża zrobili mnie ofiarą
dzisiaj żyję wspólnotą skrzywdzonych
idę po prawdę i sprawiedliwość
do papieża przez abp Sciclunę

czuję się jak Adam
Bóg mi wszystko i dziś przyprowadza
prosi bym opisywał-nazywał
ja zwykły bardzo szary mąż ojciec dziadek
swoją kulturą człowieka na ziemi

metafizyka jest w tym oczywista
mówi o rzeczywistości w akcie istnienia
co aktualizuje się z potencji Logosu
nikt nie wie kiedy skąd i jak

więc siedzę w fotelu przed kompem
w sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
i wszystko spotkane odkryte
drogą-prawdą-życiem nazywam kontempluję

     (poniedziałek, 20 maja 2019, g. 12.36)

***

SKRÓT RAPORTU DLA ABP SCICLUNY

           /z Kanady przez Maltę do Polski/

stałeś się symbolem arcybiskupie
nadzieją zdradzonych wiernych
ochrzczonych wierzących jeszcze
z rozumem a nawet bez niego

pierwszy raz mnie zdradzono
w naszym Kościele Katolickim
60 lat temu w PRL
pedofile w Kościele są zawsze

pisałem wysyłałem do swoich
Prymasa Przewodniczącego KEP-u
do mojego Ordynariusza i Sufragana
ich nie interesuje moja droga-prawda-życie

dzisiaj zdradzają mnie przemilczaniem
nie tylko biskupi i księża
dzisiaj także przyjaciele świeccy
w kraju partii wszechmogącej

mój kościół trzęsie się i wali
nie tylko pedofilią
przede wszystkim zakłamaniem
anty prawdą (anty dialogiem) i podziałami

znasz już film braci Sekielskich
może poznasz świadectwo katechety
jeśli ktoś ci prześle doniesie przekaże
innej drogi pomocy i ratunku nie mam

(poniedziałek, 20 maja 2019, g. 9.43) TU- Zjednoczeni w Duchu (2)

poniedziałek, 20 maja 2019

Fałsz mojego kościoła

"Wierny i prawdziwy"
to dewiza abp Scicluny
Podkreślam MOJEGO!

Mój kościół mnie przemilcza, wypiera. Mój – drogą-prawdą-życiem budowany. Kościół Powszechny jest ponad, choć każdy wierzący ochrzczony człowiek (wierzący raczej rozumnie, niż bezrozumnie) jest jego drogą.
Mój kościół mnie zdradza każdego dnia - duchowni, nie duchowni, świeccy, nie świeccy. W parafii, dekanacie, diecezji, kraju. Odkąd działa w Polsce partia wszechmogąca. Kiedyś tak zdradzało mnie państwo PRL. Jestem jeszcze żyjącym świadkiem, dlatego piszę. Ku pokrzepieniu serc paru. Dla przestrogi pozostałym.

W Kościele Powszechnym jest miejsce i na rezydencje biskupie (pałace) i na pedofilii. Choć papież Franciszek próbuje coś z tym robić. Dl aŁodzi Piotrowej to straszne obciążenie. Mnie jednaj zabija wasze przemilczanie, kochani wy o moi przyjaciele z katechetycznej przygody. Żaden się dzisiaj do mnie nie przyzna. Żaden nie podejmie dialogu słowem świadectwa. Dialogu, który zbawia. W którym Bóg Żywy żyje. Nie w teoriach, strukturach, władzy, poprawności politycznej…

To boli. To musi boleć. Najpierw Jezusa. Potem każdego z nas adekwatnie, analogicznie i proporcjonalnie. Któż jest bez grzechu! Nie ja.

***

SKRÓT RAPORTU DLA ABP SCICLUNY

           /z Kanady przez Maltę do Polski/

stałeś się symbolem arcybiskupie
nadzieją zdradzonych wiernych
ochrzczonych wierzących jeszcze
z rozumem a nawet bez niego

pierwszy raz mnie zdradzono
w naszym Kościele Katolickim
60 lat temu w PRL
pedofile w Kościele są zawsze

pisałem wysyłałem do swoich
Prymasa Przewodniczącego KEP-u
do mojego Ordynariusza i Sufragana
ich nie interesuje moja droga-prawda-życie

dzisiaj zdradzają mnie przemilczaniem
nie tylko biskupi i księża
dzisiaj także przyjaciele świeccy
w kraju partii wszechmogącej

mój kościół trzęsie się i wali
nie tylko pedofilią
przede wszystkim zakłamaniem
anty prawdą (anty dialogiem) i podziałami

znasz już film braci Sekielskich
może poznasz świadectwo katechety
jeśli ktoś ci prześle doniesie przekaże
innej drogi pomocy i ratunku nie mam

    (poniedziałek, 20 maja 2019, g. 9.43)

***

KULTURA GŁUPCZE

             /tydzień przed wyborami do PE/

pal sześć czy politycy mnie słuchają
skoro najbliżsi nie mają dobrego zdania
na temat mojej pisaniny
stukają się w czoło
kiedy lajki zliczam

pal sześć politycy
chcę dotrzeć do krańców świata
mojego świata mojej Europy

nie polityka świat uratuje
nie wojny i traktaty
pisane podpisywane zdradzane
od kultury przyszłość zależy

czy kultura dotrze na krańce świata
i jaka
żeby umysły i wiarę zachwycić
sensem wszechmiłosiernym

prawdę można kontemplować
bardziej się stając samemu
i cóż że mnie nie czytają
lekce-sobie-ważąc
mają za nic

może jakiś późny wnuk przeczyta
może się zastanowi
może coś u mnie znajdzie
i nie odejdzie głodny

     (sobota, 18 maja 2019, g. 18.43)

***

MOJA METODOLOGIA

       /Bóg jest prostotą i dialogiem/

współbyć we wszystkim
w czym się da
dlatego mierżą mnie inne metody
sprowadzające się do pomiarów

nie opiszę niczego
bez współodczuwania
danej chwili we mnie
bo czyż w ogóle istnieje

istnieć to se może
w jakimś cyfrowym realu
narzędzia wykryją zbadają
ale bezpodmiotowo mi obce

moje niebo jest osobowym światem
i mój Bóg jest osobowy
i każda wspólnota
i dialog

    (sobota, 18 maja 2019,g . 10.24)

***

WSPÓŁUDZIAŁ

           /albo i czyli kontemplacja/

za współudział w zbrodni
idzie się do więzienia
za współudział w prawdzie
idzie się do nieba

do współudziału w pięknie dobru
trzeba całego człowieka
całym człowiekiem być
by być współ-świątynią

współistnieć
jednoczyć
utożsamiać
trzeba nam do współudziału

    (sobota, 18 maja 2019,g . 10.10)

***

JAK BYĆ PAPIEŻEM...

              /... i wiernym/

kurtyna się rozdarła
została rozdarta brutalnie
na dwa kościoły
ofiar i oprawców

jak być papieżem
mając w każdym kraju
tylu pedofilii w sutannach
Jezu musisz coś zrobić
napisz nam nowe litanie

     (piątek, 17 maja 2019, g. 20.59)

***

KOMUNIA I ANTY-SŁOWO

          /we wszystkich ludzkich językach/

jeśli żyjemy słowem
żyjemy Bogiem i z Bogiem
między sobą ludźmi
siostrami i brami
tego samego świata
tej samej dialogicznej kultury
możemy kontemplować prawdę
a ja jestem tego świadkiem
i waszym oskarżycielem

    (piątek,1 7 maja 2019, g. 12.50)

***

DROGĄ KULTURY I KOŚCIOŁA

każdy czas ma swojego ducha
który żyje w i kulturą się wyraża
nie ma jakiegoś spoza

transcendencja także
musi w i kulturą się objawić
innego sposobu nie ma

czas ma swoją muzykę i style
dzisiaj sztuką sztuk są filmy
a jutro kto wie

lecz Kościół co ma do tego
ano strasznie strasznie wiele
może być w zgodzie albo przeciw

ale nie ma innej drogi
ani człowiek ani Kościół
człowiek jest drogą kultury

(piątek, 17 maja 2019, g. 11.04) TU- Zjednoczeni w Duchu (2)

sobota, 18 maja 2019

Anty-kościół.pl



Kiedy przychodzi taka myśl-światło-natchnienie siadaj i pisz. Nie dyskutuj z natchnieniami. Bądź spójny z samym saobą. Po to jesteś drogą-prawdą-życiem osobowym – JEDYNYM TAKIM BYTEM I ZJAWISKIEM W MATERIALNYCH-WIDZIALNYCH WSZECHŚWIATACH.
ks. prof. A.Wierzbicki KUL i o. J.Siepsiak SJ

Anty-kościół w Polsce umacnia się po śmierci Papieża. Wcześniej nie miał śmiałości, nie było klimatu. JESTEM ŻYJACYM JESZCZE NAOCZNYM ŚWIADKIEM TEGO PROCESU. To proces równoległy do Polskiej Drogi Wolności. Na początku sprzyjali, potem hamują. Dzisiaj cofają.
Owszem - odzyskana wolność w Polsce i im sprzyjała. Można było spocząć na laurach. Można było zapomnieć o Soborze Watykańskim II i odłożyć papieskie encykliki (zwłaszcza mądrościowo-społeczne). Otagowali - za trudne!
Ale dopiero nieobecność intelektualno-duchowej obecności Jana Pawłą II wśród nas rozprzęgła hamulce. Zbyt długo musieli się powstrzymywać.

Pedofilia była od zawsze. Od zawsze wygodnictwo, materializm, konsumpcjonizm podgryza każdego z nas. Księży, oczywiście też.

Przyjrzyjmy się wzorom i aspiracjom na kapłańskiej drodze kariery. Pałace są u szczytu. Klękanie przed (marnymi) ludźmi i cmokanie w pierścień, a nawet byle mankiet. Któż z ludzi się oprze?
Kto powie NIE, kto ma siłę odepchnąć takie narzucane wręcz nachalnie splendory. Na miarę kultu osoby. Być jak Bóg dla maluczkich!

Może ten i owy się opierać chwilę, ale nie dłużej. Każdy będzie zagłaskany na parafiach, zachwalany-wniebowzięty, jak Bóg żywy w ludzkim ciele biskupim, przez tłumy wiernych i koperty od proboszczów. Trawę im malują i składają bardzo wirtualne sprawozdania – o rojach ministrantów, Bielanek, kółek różańcowych i co tam jest akurat w modzie. Lud słucha i mlaska. Mlaskają starzy proboszczowie, niecierpliwiac się, że obiado-ucztowanie się odwleka. Młodzi? Patrzą, czekają na swoją kolej.

Mnie pedofilia w polskim kościele (Kościele w Polsce) dotknęła na początku lat 60-tych ubiegłego wieku! O wyczynach arcybiskupa Juliusza Paetza wiedziałem (domyśliłem się) w drugiej połowie lat 80-tych.  Świadectwo o spotkanych pedofilach i homo-księżach złożyłem pisemnie w roku 2008.
Dobrze, że w ogóle dożyłem. Rewolucja po-pedofilna, jakiej początek dopiero obserwujemy dzisiaj, zmieni rzeczywistość nie tylko Koscioła w Polsce, ale Polskę, kulturę, rozum i wiarę.

Nawet nie mogłęm o tym marzyć. Tak jak Niue mogłęm nawet marzyć o upadku systemu PRL i światowego komunizmu. Porównawcze analizy aż się narzucają – zostawiam fachowcom.
Ja jestem od prostej fenomenologii i metafizyki. Od sensu życia. Inni mają wiedzę naukową, władzę (instytucjonalną) i przyjęli na siebie powinność zarządzania sprawami Kościoła, nauki i kultury – niech wypełnią ich powinność.

Na medialne potrzeby posta uszereguję najnowszą lekturę (wręcz literaturę) faktów:

1) Wczoraj mówili „ludzie Kościoła” (przepraszam za wyrażenie) w TVN24 – ks. Profesor Alfred Wierzbicki z KUL i ojciec Jacek Siepsiak Jezuita (autor, wydawca). TUTAJ - Szanuję obu!

2) Można też znaleźć wcześniejszy tekst ojca Ludwika Wiśniewskiego Dominikanina z postulatem dymisji biskupów pt. „Będzie bolało”.

3) Dzisiaj jest w mediach wypowiedź ks. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleskiego, nawołującego „zlikwidować luksusowe rezydencje biskupów”. TUTAJ! - Ależ oczywiście – TAK! Po trzykroć.

Moim postulatem numer JEDEN jest - "odkłamać polską religijność kościelną". Dzisiaj przybrała postać nacjonalnego katolicyzmu!
Trza wejść na wąską ścieżkę wiary i rozumu, zdolnych w pocie swego czoła kontemplować prawdę. Prawda nie jest instytucjonalna (ani partyjna)! Prawda jest OSOBOWA! Dialogiczna zawsze. Może nawet wieczność jest dialogiczna – przecząc nudzie i stagnacji (przeważnie zakłamanej, albo służącej zakłamaniu). Antykościół stworzył system przemilczania, czego i ja zwykły katecheta powołany w stanie wojenny „aby być z polską młodzieżą” jestem znakiem, narzędziem i wołaczem. Jeszcze trochę i zmumifikują mnie – wbrew swoim intencjom - na jakiś pomnik! Wykrzyknik? Wołacz? – znakiem czasu???

***

JAK BYĆ PAPIEŻEM...

         /... i wiernym/ 

kurtyna się rozdarła
została rozdarta brutalnie
na dwa kościoły
ofiar i oprawców

jak być papieżem
mając w każdym kraju
tylu pedofilii w sutannach
Jezu musisz coś zrobić
napisz nam nowe litanie

     (piątek, 17 maja 2019, g. 20.59)

***

KOMUNIA I ANTYSŁOWO

      /we wszystkich ludzkich językach/

jeśli żyjemy słowem
żyjemy Bogiem i z Bogiem
między sobą ludźmi
siostrami i brami
tego samego świata
tej samej dialogicznej kultury
możemy kontemplować prawdę
a ja jestem tego świadkiem
i waszym oskarżycielem

    (piątek,1 7 maja 2019, g. 12.50)

***

WSPÓŁUDZIAŁ

       /albo i czyli kontemplacja/

za współudział w zbrodni
idzie się do więzienia
za współudział w prawdzie
idzie się do nieba

do współudziału w pięknie dobru
trzeba całego człowieka
całym człowiekiem być
by być współ-świątynią

współistnieć
jednoczyć
utożsamiać
trzeba nam do współudziału

    (sobota, 18 maja 2019,g . 10.10)

***

MOJA METODOLOGIA

    /Bóg jest prostotą i dialogiem/

współbyć we wszystkim
w czym się da
dlatego mierżą mnie inne metody
sprowadzające się do pomiarów

nie opiszę niczego
bez współodczuwania
danej chwili we mnie
bo czyż w ogóle istnieje

istnieć to se może
w jakimś cyfrowym realu
narzędzia wykryją zbadają
ale bezpodmiotowo mi obce

moje niebo jest osobowym światem
i mój Bóg jest osobowy
i każda wspólnota
i dialog

    (sobota, 18 maja 2019,g . 10.24)

***

DROGĄ KULTURY I KOŚCIOŁA

każdy czas ma swojego ducha
który żyje w i kulturą się wyraża
nie ma jakiegoś spoza

transcendencja także
musi w i kulturą się objawić
innego sposobu nie ma

czas ma swoją muzykę i style
dzisiaj sztuką sztuk są filmy
a jutro kto wie

lecz Kościół co ma do tego
ano strasznie strasznie wiele
może być w zgodzie albo przeciw

ale nie ma innej drogi
ani człowiek ani Kościół
człowiek jest drogą kultury

(piątek, 17 maja 2019, g. 11.04) TU- Zjednoczeni w Duchu (2)

piątek, 17 maja 2019

Łaska dialogu (Słowa) - antidotum na pedofilię i wszelki inny grzech


Nie mówię, że jedyne! Ale kiedy biskup przyznaje, że nasz kościół w Polsce się pogubił, warto spróbować każdego pomysłu na terapię! Chociaż spróbować, KOCHANI BISKUPI!

"Człowiek, który wychodzi z seminarium, jest pełen gorliwości i najlepszych intencji. Potem przychodzą różne rzeczy... Pogubiliśmy się. Odpowiedzialność dotyczy nas wszystkich, jest bardzo szeroka. Im szybciej to zrozumiemy, tym lepiej" (abp G. Ryś, na zdjęciu i powyższym linku)

NIE MA INNEGO LEKARSTWA (ANTIDOTUM) TAKŻE NA PEDOFILIĘ W KOŚCIELE, NIŻ ŻYCIE SŁOWEM-DIALOGIEM POWSZECHNYM, OD POCZĄTKU DO ŚMIERCI! TYLKO ŻYCIE SŁOWEM DZIEŃ-W-DZIEŃ CHRONI!

Do dialogu zostaliśmy stworzeni i wszystko co nim nie jest - ZABIJA KOŚCIÓŁ I KAŻDĄ WSPÓLNOTĘ (MAŁŻEŃSKĄ TEŻ)!         

***

KOMUNIA I ANTY-SŁOWO

        /we wszystkich ludzkich językach/

jeśli żyjemy słowem
żyjemy Bogiem i z Bogiem
między sobą ludźmi
siostrami i brami
tego samego świata
tej samej dialogicznej kultury
możemy kontemplować prawdę
a ja jestem tego świadkiem
i waszym oskarżycielem
w Słowie Bóg mieszka
czyli we wspólnocie-dialogu

    (piątek,1 7 maja 2019, g. 12.50)

***

DROGĄ KULTURY I KOŚCIOŁA

każdy czas ma swojego ducha
który żyje w i kulturą się wyraża
nie ma jakiegoś spoza

transcendencja także
musi w i kulturą się objawić
innego sposobu nie ma

czas ma swoją muzykę i style
dzisiaj sztuką sztuk są filmy
a jutro kto wie

lecz Kościół co ma do tego
ano strasznie strasznie wiele
może być w zgodzie albo przeciw

ale nie ma innej drogi
ani człowiek ani Kościół
człowiek jest drogą kultury

   (piątek, 17 maja 2019, g. 11.04)

***

ŻYCIOWA OPTYKA

         /Centesimus annus rozdz.3/

żeby coś w ogóle zobaczyć
jeśli chce się dobrze widzieć
muszą być spełnione warunki
po obu stronach przedmiotu

czasem przypadek to sprawia
lepiej gdy świadomość człowieka
nie ma większego uwarunkowania
niż droga-prawda-życie

gdy obok siebie stanęli życiem
ksiądz Aleksandrowicz
i nasz pierworodny z rodziną
wyimaginowanym spotkaniem w Annopolu

resztę sobie dopowiedzcie sami
co mogłem w danej chwili zobaczyć
w annopolskim sanktuarium
w XXX Rocznicę Roku 1989

trzeba tylko wiedzieć
kim był i kim jest
ów ksiądz Aleksandowicz
wtedy i dzisiaj na zawsze pozostanie

    (piątek, 17 maja 2019, g. 10.31)

***

ADWENTOWE CZEKANIE MBA

          /Sanktuarium Zawierzenia i Dziękczynienia/

Opatrznościowa zmiana się dokona
i ja w nią (u)wierzę
gdy księża wrócą do sanktuariów
gdy znów przyjdą do MBA

jak było 1990-95 i zanikło
wtedy któż tu nie przy-bywał
na koniec i biskup
w nim Ojciec Założyciel

byli proboszczowie dziekani
dzisiejsi kurialiści
a nawet kustosz polskiego
sanktuarium Wdzięczności

był i brat ksiądz z Taize
czasy były ekumeniczne
bliskie jak Kościół Jezusa
nie polsko-narodowo-katolickie

bliskie i powszechne
człowiekowi na ziemi
i naszej ludzkiej kulturze
od której przyszłość zależy

człowiek jest drogą kościoła
jest prawda do kontemplowania
ale nie w zakłamaniu dzisiejszym
paskudnego politycznego władania

rola sanktuariów wróci i o(d)żyje
chwała dziękczynienie litanie
Indianin czeka w Guadalupe
ja w Annopolu sprzed II RP

   (piątek, 17 maja 2019, g. 10.09)

***

PRZEISTOCZENIE 2019.PL

          /przeciw-anty-mainstreamowi/

taplanie w bajorku.pl
właśnie się kończy
łatwiutkie są przemilczenia
ale zabijają polską duszę

burza na morzu polskości
wreszcie dmuchnęło wzburzyło
kto wymięknie kto się przeistoczy
czy prawda życia nas dotknie
zmieni cały Kościół.PL
w żywą wspólnotę żywych ludzi

czy nas odkłamie
czy odrzucimy przemilczanie
od samego dołu
do samiuśkiej góry

my zdrajcy Mesjasza
mesjaszami narodów
lubiliśmy się zowić
za pseudo naszymi autorytetami

czy pedofilia obnażona
z pomocą filmu i Scicluny
przywróci nas Dobrej Nowinie
normalnych ludzi
ucieleśnionego ducha
ciał uduchowionych
we wspólnocie dialogu

na obraz i podobieństwo
testamentów z nieba na ziemi
mężów krwawych nie panienek
którzy szukali walczyli znajdywali
prawdę większą i ideały
pomimo zdrad i zabójstw

Jezus przysiadał się do prostytutek
z celnikami grzesznikami jadł
aż przyszli polscy mesjasze
i zrobili wodę z mózgów Polaków
o mitycznej nieskazitelności
swojej kasty kapłańskiej
od czerni po złoto głów

tak nieskazitelni że całkiem inni
ponad lud feudalny wyniesieni
mają nas tylko uczyć konsekrować
od święta i I Komunii
na co dzień żyć dla siebie
nas na śmierć przemilczać
mieć czasem kochanki
albo pedofilić

dlaczego mają być proste rozwiązania
normalnych ludzi
ucieleśnionego ducha
ciał uduchowionych
we wspólnocie dialogu
prawda często boli

    (piątek, 17 maja 2019, g. 9.32)

***

TRAKTAT O METODZIE

        /od Norwida do was dzieci i wnuki/

ułatwię moim spadkobiercom
przejęcie schedy
wcale nie tak ukrytej
w tym moim pisaniu

jest nią być może metoda
uchwytywania in statu nascendi
tego co się dzieje
w rzeczywistości podmiotowej

pozapodmiotowej nie ma
bo cóż po wszystkim
co nie dotrze do nas
gdy dociera jest już podmiotowe

nasz świat nie rodzi się bez nas
nie może
nie byłby nasz
ale i tylko dwuznacznie wirtualny

moja metoda
nie odłączania tego co realne
od przeżywającej osoby
i zmian w nas się dziejących

dotykam tą metodą nieba
niebo we mnie istnieje
tak się uwidacznia
wzmacnia i siebie i mnie

nie mówcie że to żaden spadek
że  bez złota ubogi jest
złoto bez tego mówię wam
zaprawdę jest nędzą-nędz

wolność słowa i jego objawiania
były namysłem Poety Norwida
wygłosił o tym odczyt
dobrze przyjęty w Paryżu

słowo było z człowieka wywołane
dlatego dwie przyczyny uczestniczyły
jedna w sumieniu człowieka
druga w harmonii praw stworzenia

wejdź w słowo osobo-człowieku
we wspólnotę dialogu
w której Bóg mieszka
wejdź smakuj kontempluj

     (czwartek, 16 maja 2019, g. 18.26)

***

MISJA STAROŚCI

         /human inspirational speakers/

mam misję na starość
opisać ją wyśpiewać
w imieniu zbędnych odrzuconych

dla takich (celów)
pojechałbym na koniec świata
dla zwyczajnych już nigdzie

dla tych co się źle mają
od innych zbyt odstaję
wstyd byłby i po co

    (czwartek, 16 maja 2019, g. 14.41)

***

DO ARCYBISKUPA Z MALTY

       /mnie też kiedyś powołano/

ulecz tzw polski kościół
z zakłamań tradycji
dwóch światów

arcybiskupie Scicluno
nie wierz żadnemu z nich
w ani jedno słowo

ich prawdę poznaję na sobie
każdego dnia
przemilczaniem

podpisuję lakmusem (E121)
Józef K jak katecheta polski
w Sanktuarium MBA w RzN

     (czwartek, 16 maja 2019, g. 9.47)

***

PYTANIE O WIECZNOŚĆ

        /a to jest życie wieczne abyście…/

jaka będzie moja wieczność
chciałbym z Jezusem i Madejem
z nimi nikt się nie nudzi
zawsze czynią dobro
mają dużo do powiedzenia o wieczności

nikt wieczności nie uniknie
sam każdy może sobie wybrać
nie znając jej formy
poniżej molekuł atomów cząstek
swoją już zdefiniowałem

   (środa, 15 maja 2019,  g. 16.06)

***

SAME SZCZYTY

           /patogeny w sutannach/

pierwszy to kapelan Solidarnosci
drugi to kapelan prezydenta
trzeci kusiciel w cieniu katedry
czwarty nie tylko na Dominikanie
trzeci i czwarty to arcybiskupi.pl
piąty to kustosz budowniczy
sanktuarium bombastycznego Lichenia
który aż pomnik tam sobie wystawił

  (środa, 15 maja 2019, g. 14.00)

***

KOŚCIÓŁ NA MARSIE

          /gdzie zło (fałsz) ma korzenie?/

stworzyli dwa światy
lepszy dla siebie
w sukniach pierścieniach
w tytułomanii podporządkowań

tkwią w nim po czubek Himalajów
i udają że rozwiązują problemy

księże Prymasie
Przewodniczący KEP
mój biskupie Kamiński
i moi wy o przyjaciele
z drogi-prawdy-życia
którzy dzisiaj się mnie zaparliście
czuję się zdradzany codziennie

piszę o tym
co nas wszystkich stanowi
od chrztu i urodzenia
dla większej wspólnoty
nie tylko ciał ale i ducha
wy mnie przemilczacie

wysłałem do was listy i apele
książki już dwie
o naszej Rzeczypospolitej
Polskiej i Norwidowskiej
z Kościołem w środku

przypomnę wam tytuły
tu się poznali Rodzice Norwida
o miłości do...
Annopola Strachówki Polski i Kościoła

    (środa, 15 maja 2019, g. 10.10)

***

SYSTEM

      /między nie zabraniajcie dzieciom
        a kamieniem młyńskim na szyi/

wielebny
przewielebny
ekscelencjo
eminencjo
wasza świątobliwość

nie dotykaj
nie całuj
nie głaszcz po kolanie
piersiach i pupie
nie pytaj dzieci
o ich cielesność w konfesjonale

co jest między jednym a drugim
że zaczynamy o tym mówić
tylko zwykłe ludzkie ciepło
potrzeby i skłonności
tyle zła by nie uczyniły
co jakieś zło systemowe

zbieram wszystko po kolei
i ja Teofilu
moja wina moja wina moja wina
czego i ja nie powinienem robić
a co (z)robić powinienem
bez dialogu nie poznamy
w kulturze tego jedynego świata

    (środa, 15 maja 2019, g. 9.42)

***

JESTEM ADAMEM

     /wu warst Du Adam/

każdy z nas osób
staje się biblijnym Adamem
do którego Bóg przyprowadza wszystko
abyśmy nadali temu imię

byśmy nazywali
wszystko co przeżywamy
nikt za nas tego nie zrobi

tak jak staje przed nami
drogą-prawdą-życiem
tylko my wiemy od środka

każdy czyn nas współtworzy
bezczynność zabija
ducha i kulturę tego świata

(niedziela, 12 maja 2019, g. 5.17) TU- Zjednoczeni w Duchu (2)



środa, 15 maja 2019

Księża profesorowie, teologowie, duszpasterze i pedofile


Wszelkie typy osobowości są wśród księży, którzy stanęli na mojej drodze. Świętego spotkałem jednego. No może i drugiego pół.

Jak doszło do napisania tego posta?
Najpierw zapisałem poniższą notatkę wersowaną:

***

ZDRADA PRZEMILCZANIA...

       /... i samoświadomość Jezusa z Nazaretu/

codziennie jestem zdradzany
w polskim państwie i kościele
zabójczą zdradą przemilczania

kochany księże Prymasie
kochany mój biskupie Kamiński
do was kieruję te słowa

malutka moja nadzieja
że tym razem dotrę do was
skoro przemilczacie tak długo

mnie patriotę katechetę
męża ojca dziadka
ofiarę waszej naszej pedofilii

kościół wyrachowanego przemilczania
doszedł wręcz do doskonałości
w zakłamaniu nieszczerości antydialogu

cóż po moich młodych latach chmurnych
uniesień patriotyczno-religijnych
nic sobie z nich nie robicie

nie pozwólcie zwać się dusz-pasterzami
dobierając się lub zabijając uduchowione ciała
przemilczaniem drogi-prawdy-życia

          (wtorek, 14 maja 2019, g. 9.56)

Poczucie (samopoczucie) zdrady jest dominującym doświadczeniem dzisiejszego Kościoła w Polsce! Aż się zdziwiłem, wklejając dzisiejszy tekst, że pod nim jest wczorajszy, o tym samym. Nie pamiętałem już. Bo dzień zawsze zaczynam świeżą myślą, nawet jeśli w zmęczonym ciele. Tak więc droga-prawda-życie (wspólnie, taką właśnie trójcą) łączą, dopowiadają, eksplikują całą rzeczywistość osobową każdego człowieka! Ten, kto coś zapisuje, tworzy... ma możliwość zorientować się - przekonać i od-poznać - o większym kształcie i sensie CAŁOŚCI W JEDNOŚCI PODMIOTOWEJ. Są aspekty istotowe i konstytutywne całej rzeczywistości świata, człowieka i Boga (jeśli ktoś w Niego wierzy i poznaje).

BTW.
Nic nie przekazuje tak najgłębszej filozofii życia i poznania, jak fakty uświadomione i opisane dokładniutko, na ile tylko się da i można. Dając taki opis daję najwięcej, jako ojciec, mąż, człowiek-Polak, osoba, z całą wiarą i rozumem kontemplująca prawdę. Kontemplująca, więc jej doświadczająca i ją przeżywająca. Współ-światynią stajemy się i jesteśmy! Niech nikt nie powie, że to nic, albo, że nie ma takiego czegoś w całej REALNOŚCI WSZYSTKICH MOŻLIWYCH WSZECHŚWIATÓW! Wchodzi się tu (w nią) od strony podmiotu (samoświadomego swojego ja bytującego, poznającego...fenomenologiczno-egzystencjalno-eschatologiczno-metafizyczno-...)

***

ZDRADZONY

jestem zdradzony
czuję się zdradzony
przez państwo Kościół i przyjaciół
spotkanych drogą-prawdą-życiem

zostawili mnie jak psa przy drodze
albo w gęstym obłąkani lesie
dla swojego wygodnego życia
z lepszą gorszą karierą

nie odezwą się do mnie
nie przyznają do wspólnej egzystencji
kiedyś na innym etapie
wspólnej drogi-prawdy-życia

cóż po takim państwie
cóż po takim kościele
cóż po takich przyjaciołach
prawda bywa samotna

moją stała się Konstytucja 3 Maja
moją Solidarność 3 Maja 1981
moim papież sobór Norwid
kontemplacją na dwóch skrzydłach

    (niedziela, 12 maja 2019, g. 5.37)

Szukając czegoś do ukośników w pierwszej/dzisisjszej notatce wersowanej przeglądałem Google hasło "apologetyka jako samoświadomość Jezusa z Nazaretu".

Ucieszyłem się (i ja dostojny Teofilu) kojarzeniem osób, haseł, myśli, drogi-prawdy-życia i natychmiast wysłałem do całej rodziny w kraju za granicą (mamy taką grupę na Fb) - cytuję posta "Katedra w Sanktuarium MBA ma takie przedmioty w kręgu zainteresowań, ale nie obowiązków! Warto przelecieć wzrokiem, ale nie przejmować się zbytnio. Osobista droga-prawda-życie jest drogą lepszą! Szukałem czegoś do ukośników, o... na koniec google skierował mnie do mojego własnego posta i owszem... jest najlepszy z wszystkich pozostałych. Nie, co do naukowości. Ale, co do absolutnej wiarygodności doświadczenia, przeżyć, przemyśleń itd. Znacie mnie. Tak to jest! Dołączyłem link na to! 😇 

Pomysł, by apologetykę łączyć z samoświadomością Jezusa z Nazaretu zawdzięczam ks. prof. Józefowi Myśków, którego słuchałem w trakcie mojej krótkiej przygody z teologią na ATK -

"Jako pracownika naukowo-dydaktycznego ATK zaniepokoił go brak napływu kandydatów spośród księży na wyższe studia w zakresie specjalizacji, której sam się poświęcił. Dał temu wyraz w artykule Sentymentalizm religijny czy wiara refleksyjna?, opublikowanym na łamach „Tygodnika Powszechnego” 24 XI 1968 r. Przyczyn braku zainteresowania się tym kierunkiem studiów teologicznych dopatrzył się w ogólniejszym zjawisku niedoceniania elementu intelektualnego w dziedzinie religijnej, co się odbija ujemnie na polskim duszpasterstwie, zwłaszcza w dziedzinie pracy katechetycznej i homiletycznej. W związku z tym przypomniał apel papieża Pawła VI, który z okazji Roku Wiary wzywał do głębszego przemyślenia problemu wiary. Wiara bowiem powinna szukać rozumowego uzasadnienia (fides quaerens intellectum), a jednocześnie rozum powinien nie ustawać w poszukiwaniu wiary (intellectus quaerens fidem). Własnym, znacznym przyczynkiem ks. J. Myśkowa do pogłębienia polskiej myśli teologicznej był zarówno jego udział w zredagowaniu wspomnianego wyżej opracowania Posoborowe publikacje teologiczne w Polsce, Warszawa 1968, jak i artykuł "Niektóre elementy apologetyki naukowej w polskiej literaturze posoborowej" …

Cały jednak wysiłek skupił w tym czasie na wydaniu podręcznika dla studentów wyższych uczelni katolickich, któremu nadał tytuł Apologetyka stosowana w zarysie. Jezus z Nazaretu w swej świadomości religijnej, Warszawa 1973. Chociaż stwierdza w przedmowie, że jest to pierwszy podręcznik apologetyki jako samodzielnej dyscypliny naukowej, nie zamierzał zastąpić nim epokowego, jak się wyraża, dzieła Apologetyka totalna, którego autora [ks. prof. W. Kwiatkowski] nazywa najwybitniejszym polskim apologetykiem obecnego stulecia…

… określenie całej dyscypliny mianem „apologetyki ekumenicznej”. Do jej materialnego przedmiotu należałaby nie tylko klasyczna apologia samego Jezusa, lecz — jak to Autor postulował już wcześniej — na równi z nią także trzy późniejsze, wtórne tej apologii odmiany, łącznie z katolicką… Następnie ks. Myśków podjął raz jeszcze próbę sprawdzenia zasadności apologetyki typu religioznawczego, nazwanej tym razem „apologetyką Ogólną,,, w artykule Prawda religii jako fundament apologetyki ogólnej… Teraz zajął się analizą tak podstawowych dla apologetyki pojęć, jak religia oraz próby jej definicji, apologia religii i leżący u jej podstaw psychologiczny rys apologijny. Refleksja ta pozwoliła mu stwierdzić, że ostatecznym fundamentem rysu obronnego i zbudowanej wokół niego apologii każdej religii, a tym samym fundamentem apologetyki religioznawczej jest tzw. prawda religii. Stanowi ją świadomość istnienia Absolutu transcendentnego, który jest rzeczywistością niedostępną dla człowieka jako bytu skończonego, ale zarazem w jakimś stopniu przez niego doświadczaną." (tutaj)

Skoro przywołałęm ks. prof. J.Myśków, a on piał peany o ks. prof. Kwiatkowskim, to należy się słowo wyjaśnienia o tym drugim -
Arcybiskup Józef Michalik o ks. Prof. Kwiatkowskim tak napisał „twórca szkoły apologetycznej – ksiądz Wincenty Kwiatkowski, pochodzący z diecezji bodajże mohylewskiej, potem zaszeregowany do warszawskiej, niezwykły człowiek, bardzo ciekawy, intelektualista, napisał apologetykę totalną; chłodny naukowiec, ale gorącej wiary człowiek, który te kryteria naukowe mocno wpajał swoim studentom. U niego za pierwszym razem zdawali egzamin tylko nieliczni, tak że do księdza profesora Kwiatkowskiego chodziło się wiele, wiele razy. Ale był to człowiek, któremu bardzo zależało na formacji intelektualnej każdego księdza studenta i co ciekawe – nie przekreślał żadnego ze studentów, których prowadził. Według niego każdy miał możliwość dopracowania się razem z nim pewnego potencjału naukowego.”(wikipedia)

***

Życie podrzuca i zderza fakty przeróżne. Wcześniej, albo w trakcie pisania niniejszego posta, udostępniłem w grupie na Facebooku, której jestem założycielem, artykuł "W Wawrze "zginęło" ... dwóch chłopców. A odpowiedzialność ponosimy my wszyscy". Dałem z niego cytat "Powiem Wam szczerze, że jestem zdruzgotana ogólnym przyzwoleniem społecznym na te wszystkie eksperymenty. Jestem zdruzgotana tym, że piętnasto-, szesnastolatki palą na potęgę to cholerne zioło, ćpają mefedron, faszerują się xanaxem i piją hektolitry wódy, tną się, każdy z każdym się obejmuje, przytula i dla beki eksponuje liczne malinki na szyi.(...) A my-dorośli patrzymy na to i zachowujemy się jak dzieci, a potem, jak już dojdzie do tragedii, oburzamy się i chcemy sądzić sprawcę jak dorosłego(…)".
Udostępniając wpisałem własne słowa wprowadzajace, myśl szybką, wyrażające moją chwilową i wieczną optykę polsko-katechetyczno-osobowo-współczesną - "Jakieś analogie z dzisiejszą dyskusją o pedofilii w polskim kościele (Kościele w Polsce)? :-(

TU PRZERWĘ, ŻEBY SIĘ NIE POPLĄTAĆ, NIE Z(A)GUBIĆ W GĘSTWINIE STRUKTUR ONTYCZNYCH, LOSU, METAFIZYKI... BYTU OSOBOWO-ŚWIADOMEGO. POLSKO-KOŚCIELNO-WIECZNEGO.
Jak odetchnę i dożyję następnych godzin, udostępnię tego posta. Sport w TV może mnie bardzo zrelaksować.

PS.
Udostępniam dopiero następnego dnia. Wcześniej napisałem już dwie następne notatki wersowane, które łączą się organicznie. Jestem jeszcze rwącym nurtem nierozerwalnej trójcy drogi-prawdy-życia:
Dołączam:

***

KOŚCIÓŁ NA MARSIE

          /gdzie zło (fałsz) ma korzenie?/

stworzyli dwa światy
rozłączne
spotkać się w nich nie można

lepszy dla siebie
w sukniach pierścieniach
w tytułomanii podporządkowań

tkwią w nim po czubek Himalajów
i udają że rozwiązują problemy

księże Prymasie
Przewodniczący KEP
mój biskupie Kamiński
i moi wy o przyjaciele
z drogi-prawdy-życia
którzy dzisiaj się mnie zaparliście
czuję się zdradzany codziennie

piszę o tym
co nas wszystkich stanowi
od chrztu i urodzenia
dla większej wspólnoty
nie tylko ciał ale i ducha
wy mnie przemilczacie

wysłałem do was listy i apele
książki już dwie
o naszej Rzeczypospolitej
Polskiej i Norwidowskiej
z Kościołem w środku

przypomnę wam tytuły
tu się poznali Rodzice Norwida
o miłości do...
Annopola Strachówki Polski i Kościoła

    (środa, 15 maja 2019, g. 10.10)

***

SYSTEM

      /między nie zabraniajcie dzieciom
       a kamieniem młyńskim na szyi/

wielebny
przewielebny
ekscelencjo
eminencjo
wasza świątobliwość

nie dotykaj
nie całuj
nie głaszcz po kolanie
piersiach i pupie
nie pytaj dzieci
o ich cielesność w konfesjonale

co jest między jednym a drugim
że zaczynamy o tym mówić
tylko zwykłe ludzkie ciepło
potrzeby i skłonności
tyle zła by nie uczyniły
co jakieś zło systemowe

zbieram wszystko po kolei
i ja Teofilu
moja wina moja wina moja wina
czego i ja nie powinienem robić
a co (z)robić powinienem
bez dialogu nie poznamy
w kulturze tego jedynego świata

(środa, 15 maja 2019, g. 9.42) TUTAJ- Zjednoczeni w Duchu (2)