piątek, 31 grudnia 2021

Do Wójta gminy o pamięci i tożsamości… (Polska nacjo-katolickiej mentalności podPiSem?)

Panie Wójcie Kochany - odszukaj się na zdjęciach!

Strachówka i konkatedra na Kamionku
czerwiec Roku Norwidowskiego w Strachówce
10 grudnia 2021 w szkole w STRACHÓWCE

póki żyją naoczni świadkowie
nie twórz rzeczywistości równoległej
...
brak dialogu zabija wspólnoty
zabija pamięć i tożsamość
dialogiem jest Kościół i kultura

Piszę ten list i post bardzo skonfundowany. Wczoraj zacząłem, wyjaśniam poniżej dlaczego, jakimi procesami mentalnymi we mnie to się dzieje - moja współczesność całej Drogi-Prawdy-Życia.
Zacząłem wczoraj i zostawiłem. Ciężko mi było dzisiaj znów się za to zabrać. Do chwili, w której dobiegły mnie Twoje słowa, O MIEJSCACH PAMIECI W GMINIE (1863/4, Borucza, Kąty Wielgi odkryte dla Polski w II RP, a dla nas przez kombatantów i starostę Rytla). Żona, Grażyna, akurat usiadła na chwilę do komputera i trafiłem na ten moment Twojej prezentacji OSIĄGNIĘĆ ROKU 2021. Inwestycje cieszą. A jednak... Wiesz dlaczego ten fragment tak mnie dźgnął? Bo jakże to, pamięć wybiórcza? To się nazywa w medycynie demencją starczą, Alzheimerem. Czy 40 Rocznica powstanie Solidarności NSZZ RI w Strachówce nie jest godna Twojej pamięci??? Nie ma na nią miejsca w mentalności mieszkańców? Nie jest ważna dla tożsamości?? Tak jak przez cały PRL nie był godny, ważny IV Wieszcz Narodowy Cyprian Norwid. Ba, był zagrożeniem dla ustrojowo poprawnych obywateli. Tu gdzie jest obecnie ulica Norwida, była ulica Lenina. Zmieniliśmy w I kadencji samorządności w Polsce.

Nie, obok tego człowiek myślący (homo sapiens) przejść obojętnie nie może – to uwłaczałoby godności naszej, przeczyło rozumności człowieczeństwa w nas. To jest tak oburzające, irytujące... bezrozumne, że aż nie do pojęcia.

Wójcie Piotrze - byłeś na zakończeniu Roku Norwidowskiego w konkatedrze na Kamionku. Nie sam. Ze świadkami: przewodniczącą Rady Gminy i z Dyrektorką Szkoły im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej. Odebrałeś tam z rąk starosty, w obecności biskupa, podziękowania i statuetkę ZA WSPÓŁUDZIAŁ W ORGANIZACJI TEGO ROKU (200-LECIA URODZIN W GŁUCHACH, I JAK DOMYŚLAMY SIĘ POCZĘCIA W STRACHÓWCE). Nasza gmina była współorganizatorem obchodów w powiecie i gminie. Koordynatorem gminnym sam uczyniłeś Dyrektorkę szkoły w Strachówce, Grażynę Kapaon (z Brązowym Krzyżem Zasługi za całą działalność na polu oświaty i kultury). Co więcej Rada Gminy podjęła stosowną uchwałę-deklarację w sprawie obchodów 200-lecia urodzin Cypriana Norwida i ogłoszenia 2021 - Rokiem Gminnych Obchodów 2000. Urodzin Wieszcza. TEGO W TWOJEJ PREZENTACJI NIE MA.  

Coś bąknąłeś w związku z Rokiem Norwidowskim w wolnych wnioskach, ale, sorry, ma się to nijak do faktów.
Wśród uchwał w gminie (pewnie w całej Polsce) jest nawet taka, która mówi o zapobieganiu bezdomności psów w gminie. Brzmi jak ponury żart, nie ze względu na psy. Polityka sobie, a kultura jest… bezpańska?

Wójcie Piotrze, nie byłeś na zakończeniu Roku Norwidowskiego 2021 w szkole 10 grudnia  (w teatrze szkolnym) im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej. Nie mogłeś, dopadła Cię COVID-owa kwarantanna. Z innych powodów nie mogła być wtedy z nami Przewodnicząca Rady Gminy. ALE WIEDZIELIŚCIE, ŻE BĘDZIE TO NIE TYLKO ZAKONCZENIE ROKU NORWIDOWSKIEGO W GMINIE, ALE TAKŻE ODDANIE PAMIECI 40 ROCZNICY ZAŁOZENIA NSZZ RI SOLIDARNOSC W GMINIE STRACHÓWKA, A TAKŻE WSPOMNIENIE 40 ROCZNICY WPROWADZENIA STANU WOJENNEGO, KTÓRY ZAKOŃCZYŁ NADZIEJE I DZIAŁALNOSĆ NASZEJ SOLIDARNOŚCI. WŚRÓD WAŻNYCH GOŚCI BYŁ TAKŻE TWÓJ OJCIEC CHRZESTNY, ŻYJACY ŚWIADEK I UCZESTNIK NASZEJ CHWALEBNEJ HISTORII NAJNOWSZEJ. ŚMY SZCZĘŚCIE, PRZYJECHAŁO TRZECH STAROSTÓW (DWÓCH BYŁYCH I JEDEN OBECNY, WICE-) - TAKIE FAKTY ODNOTOWUJE SIĘ W SPRAWOZDANIACH W NORMALNYCH GMINACH.

Wójcie wiedziałeś to wszystko, bo byłeś zaproszony, a i lajki dałeś  na Facebooku do postów z tej uroczystości.

TO NIE MOŻE BYĆ AMNEZJA, ŻE NIE UMIEŚCIŁEŚ TYCH FAKTÓW W SWOJEJ PRZEZENTACJI NA ZAKOŃCZENIE ROKU 2021 NA OSTATNIEJ SESJI RADY. Bezdomne psy i polityka wewnętrzna stały się dla Ciebie ważniejsze.

***

Mentalność tworzy się dziesięcioleciami. Wiekami? W życiu osób i społeczeństwa. Genetyka, wychowanie w rodzinach (plus szkoły), historia, kultura, wzory religijne i ustroje społeczne mają wpływ na wszystkich. Pewnie można i w przypadku mentalności mówić o jakiejś typologii. Trudno się ją poznaje. W przypadku jednostki – od wewnątrz - bo jesteśmy jej podmiotami. W społeczności (narodzie, społeczeństwie) – bo dominujący typ mentalności, ludzie z pomocą/użyciem tej mentalności rozgrywają inaczej myślących. 

Biorę się jednak za to zagadnienie. Bo nie jest tylko teorią. Działa na nasze życie. W zamiarze niszczącym. Opisuję doświadczalnie. Dzień w dzień, na blogu i krótkimi postami na Facebooku. Posty są linearne i wersowane. Te drugie są owocem krótkich zdarzeń w moim mózgu, uobecniajacymi się na powierzchni myśleniem, doznaniem, refleksją. Nie każde jestem w stanie przedstawić analitycznie formą dłuższych spisanych rozumowań. Forma wersowana (wierszopodobna, monologowo-medytacyjna) pozwala zapisać prawie wszystko, co przez głowę świadomie przeleci. Strumień świadomości jakby, używając pojęcia z fenomenologii. Świadomość, mentalność, podmiotowość są powiązane. Ingarden najpiękniej opisał strukturę świadomości. Poprzestałem już chyba na tamtym etapie, choć nauka pędzi i mamy dzisiaj wydziały kognitywistyki na wielu uniwersytetach.

Formy wersowane zamieszczam tu, na Fb, i na profilu wiersze.kobieta.pl, odnalazłem tam swoje miejsce, bo tam czasem ludzie ludziom wpisują komentarze, dzielą się myśleniem. Jestem tam znany jako "wójt", bo gdy trzeba było wymyślić pseudonim i avatar, historia przebiegła mi do głowy. Dołączyłem zdjęcie z obrazowym przedstawieniem Rzeczpospolitej Norwidowskiej. Z krzyżem, sztandarami i wielka reprezentacją mieszkańców (samorządu) z ówczesnym wójtem, proboszczem,m radnymi powiatowymi itd. 

Jam nie z soli, ani z roli. Mam udział w fascynujacym przedsięwzięciu i przygodzie, jakim jest osoba z całą swoja drogą i prawdą i życiem, jak nazwał te droge poznania św. Jan Paweł II. BTW. to, co zapisuję od początku Roku Norwidowskiego 2021 opatrzyłęm tytułem - ROK NORWIDOWSKI - WIDZIANE ZE STRACHÓWKI. Nie mogłęm przypuszczać, że te notatki nabiorą aż takiej wagi dla przyszłych pokoleń.

Fenomenologiczne podejście do rzeczywistości pozwala poznawać w aspektach istotowych i konstytutywnych, bo skupia się przede wszystkim na jak najdokładniejszym, wielostronnym (po wszystkich zmysłach) opisie. BEZ CENZUROWANIA RZECZYWISTOŚCI ZE WZGLĘDU NA PRZEKONANIA POLITYCZNE, RELIGIJNE, ŚRODOWISKOWE, SCHEMATY I UPRZEDZENIA W JAKICHS LUDZKICH UKŁĄDACH. DLA KARIERY, WYGODNICTWA (TZW ŚWIĘTEGO SPOKOJU) ITD. Cenzurowanie jest niemoralnością i paskudnym defektem etycznym (w tym właśnie - także mentalności).

Co mnie dzisiaj zmotywowało, dostarczając niezbitego argumentu? Sprawozdanie Wójta!

Jakie jest lekarstwo na ten (obecny) stan rzeczy? Społeczeństwo otwarte, obywatelskie, czyli RZECZYWIŚCIE SAMORZĄDNE (do fundamentów tego pojęcia). W Kościele? Synodalność, o której mówi papież Franciszek, no i Sobór Watykański II od ponad pół wieku! Te wymiary możemy uruchomić – naprawić - dobrą wolą rządzących, mających wpływ na życie wspólne, w Kościele, samorządzie, państwie, szkole… Najtrudniej o zmiany w wymiarze osobowym.

Patrzyłem na film z Sali konferencyjnej mojej gminy i zastanawiałem się – czym żyją radni? Dzisiaj. Wspominałem wydarzenia w tej samej sali z lat, ba, 4. dziesięcioleci Wolnej Polski, Polskiej Drogi Wolności. Nie poczułem współbicia serc, współpamięci, współtożsamosci. Współwiary i rozumu.

Co się z nami stało. Nie tylko w gminie Strachówka. Co się z nami stało w Polsce i w Kościele. Jesteśmy podzielni od-do najmniejszej gminy, parafii, nawet w rodzinach. Czyja to klęska? Czyje to, i czym, zatrute ziarno dla następnych pokoleń?

Czyja klęska? Czyja wina – nie boję się jej nazwać. PRZEMILCZAJĄCYCH. Tchórzliwych Polek i Polaków, którzy nie mają chęci, ani odwagi, dzielić się swoim myśleniem. ŻYCIE W ZAKŁAMANIU. JESTEŚMY FAJNI – POLACY-KATOLICY, NARODOWCY, KLERYKALNI TRADYCJONALIŚCI. 

WIARA I ROZUM? A KOMU TO PRZEBNE. ROZUM MOŻE POTRZEBNY W SZKOLE. NA MATEMATYCE. NAM/IM JEST DOBRZE JAK JEST, ŻADNEJ OTWARTOŚCI, ŻADNEGO SPOŁĘCZEŃSTWA OTWARTEGO-OBYWATELSKIEGO. A NADE WSZYSTKO ŻADNEJ JAKIEJŚ SYNODALNOSCI (SOBOROWOŚCI) – PO CO TO KOMU, WYSTARCZĄ KSIĘŻA, BISKUPI, WŁADZA LOKALNA I PAŃSTWOWA. TO SĄ NASZE AUTORYTETY I PRZYWÓDCY, KTÓRZY WIEDZĄ GDZIE NAS PROWADZĄ. TAKIEJ PRZYSZŁOSCI CHCEMY DLA NASZYCH DZIECI I WNUKÓW. Ale nie ja.

Ale nie ja. Poznałem PRL, marksizm, materializm, religijno-społeczny klerykalizm (klerykalny kościółek), ocenzurowaną kulturę i sposób myślenia (by zgnębić wolnego człowieka, odważnego własnym rozumem). Ale miałem szczęście poznać i kontemplować także prawdę, Kościół Powszechny z Soborem Watykańskim II, prawa człowieka, solidarność, Polskę w świecie i świat w kulturze współczesnej. Ten drugi wymiar rzeczywistości zawsze będzie zwyciężał przejściowe ustroje, ideologie, antykultury, klerykalizmy tradycjonalizmów (nie tylko ludowych). Bo CZŁOWIEK JEST DROGĄ KOŚCIOŁĄ A PRZYSZŁOŚC CZLOWIEKA ZALEZY OD KULTURY (patrz: św. JPII).

***

Kaczyński zdrajca


kto pod kim dołki kopie
ten sam w nie wpada

musiał Kaczyński pułapką alogiczności
nieadekwatność jest grzechu bagnetem
myślenie podporządkował władzy
jej zdobyciu i utrzymywaniu  
tak gwałci się rozum i kulturę
ideologią antysynodalno-nacjo-katolicką

w jego systemie władza jest bogiem
wszelkimi metodami (po kult jednostki)

PEGASUS wprowadził ich do piekła
sprzedają Polskę obcemu wywiadowi
z tego się już nie wychodzi 

        (wtorek, 28 grudnia 2021, g. 18.09)

***

przygnieceni religią


wiem rozmawiam ponadpokoleniowo
z prawdą której doświadczam
całą swoją drogą-prawdą-życiem
tak jak jest i pozwala się znaleźć
w prapradziadkach dzieciach wnukach

jak być wolnym z religią lub i w
młodzi nie widzą takiej możliwości
trzeba się jej wyprzeć mówią
zrzucić z siebie jej brzemię

nie dziwię się ja stary
była i mnie brzemieniem w dzieciństwie
nie wiedziałem że można je zrzucić
szukałem także w niej usprawiedliwień
przed samym sobą
co strasznym jest absurdem

uwolnienie przyszło historią
zanegowaniem mnie przez nich
wyniósł proboszcz moje wota
Wota Wdzięczności za wolność z kościoła

oni tradycyjni klerykaliści tego nie rozumieją
nigdy nie zrozumieją pewnie wolnego człowieka
sami w te brzemię się wprzęgli
ich stanu posiadania i ducha strzeże władza

a trzeba tak niewiele
przeczytać ze zrozumieniem Sobór Wat II
globalnych ojców soborowych i jego papieży
poznać ich sposób rozumowania
który odtąd obowiązuje myślących w Kościele
choć do nas jakby nie dotarł jeszcze

wrócić usiąść u stóp Jezusa posłuchać
troszczysz się i niepokoisz o wiele
a potrzeba mało albo tylko jednego
czytać słuchać myśleć kontemplować

„ks. prof. Tomáš Halík w kilku zdaniach ujął doskonałą diagnozę religijności polskiego społeczeństwa: Dzisiaj mierzymy się z idolatrią – bałwochwalstwem. To ono właśnie – bałwochwalstwo – jest głównym wrogiem wiary. Nie ateizm. Dzisiaj niektóre względne wartości są absolutyzowane. Bałwochwalstwo to absolutyzacja wartości relatywnych. Bogiem staje się naród, partia, przywódca, kariera, pieniądz… [i cóż, że wtedy podobają się otoczeniu, dop mój jk]” (tutaj)

tego samego dnia
nasz ustrojowy episkopat napisał:
„na Sylwestra 2021 duchowni zobowiązali wiernych
aby w zamian postu 
pomodlili się w intencjach papieża Franciszka
oraz podjęli dowolne zadośćuczynienie
niektórzy zalecają złożenie jałmużny” /tutaj/

ojej aż się złapałem za głowę
TAK PRAWO ZASTĘPUJE RELIGIĘ 
(WIARĘ W OSOBOWEGO BOGA ŻYWEGO)
albo jeszcze gorzej 
religia bez prawa stanowionego 
przez jakieś gremia 
w ogóle jest nie do pomyślenia

Polska w świecie współczesnym
pod dzisiejszą władzą też jest nie do pomyślenia
buduja na idolatrii – bałwochwalstwie 
bałwochwalstwo to absolutyzacja wartości relatywnych
SĄ JEDNAK W KOŚCIELE LUDZIE MYŚLĄCY
ŁĄCZYCY WIARĘ Z ROZUMEM
DZIĘKI CZEMU MOGĄ POZNAWAĆ…
I KONTEMPLOWAC PRAWDĘ
  
odrzucić się godzi (należy)
ogromny system przygnieceń
nakazów zakazów prawa i tradycji
tak wielki że zasłania Boga
który jest lekkością bytu
(ani kamienieniem ani odważnikiem)

wystarczy wejść w siebie
lub odczytać głębiej kulturę 
kulturę prawdy-dobra-piękna
osoby-drogi-prawdy-życia
tajemnicy która potrafi być darem

       (wtorek, 28 grudnia 2021, g. 13.10)

***

rozpoczęta rozmowa


przy stole poobiednim
w dzień Bożego Narodzenia
po polsku czyli tzw drugi
choć kochamy umowności
chcieliśmy dotrzeć do sedna

dziękuję za sensu objawienie
taką i w takiej rozmowie
takim i w takim życiu
pokoleń
dziś dzieci i wnuków
z istotną rolą małżeństwa

sens się objawia wypełnia dopełnia
każdym zrozumianym wydarzeniem
za mój z wami dziękuję
niczego więcej nie pragnę
  
"Rozumienie rozumnego to rozumienie tego, co rozumne, co podlega zrozumieniu — filozofii w jej
konstytutywnym aspekcie, filozofii jako tego, co rozumne. Inaczej: filozofii jako samokonstytuowania się rozumności, z właściwym jej pragnieniem samowiedzy, czyli wiedzy o tym, co rozumne. W drugim
znaczeniu rozumienie rozumnego wyraża aspekt subiektywny, podkreśla rolę tego, kto rozumie, jego rozumienie jako akt [poznania i kontemplacji, czyli bycia współświątynia]" (Ag.Woszczyk, recenzja)

ja magister tylko katecheta mąż ojciec dziadek
dopiszę co poznałem drogą-prawdą-życiem
sens jest zawsze w nas i nam dzięki na świecie
zawsze gdy troszczymy się o innego i o coś
cyfrowym algorytmem go nie wykaże
w cyfrze nie odkryto dotąd czucia wiary i rozumu
  
     (poniedziałek, 27 grudnia 2021, g. 9.26)

***

Olek Heli opowiedział


Bożonarodzeniową rozmowę mieliśmy
po obiedzie późnym
dla połowy przedodjazdowej
o wierze i o sensie
traconych bardziej niż znajdowanych
warto sprawdzić w historii filozofii
i kultury na ziemi
od początku homo w nas i z nami sapiens

gdybyś weszła do gabinetu dla ciebie
w twoim ulubionym kolorze
z ulubionym fotelem i oświetleniem
i meblami i narzędzi marką
z kwiatami ulubionymi w wazonie
i tak dalej szerzej głębiej wyżej

o sobie przy okazji miałem złe zdanie
a w tekstach za mało o tym piszę
nie załamią mnie dziś takie obrazy
nadejdzie niebo złotą chwilą

po dwóch godzinach ścieliłem łóżko
nagle przypominając sobie
co Ula mówi o legionowskiej grupie
powstałej w stanie wojennym przy parafii
że nie zapomni nigdy

skleiło mi się z Olka opowieścią
a potem o Madeju i (nie)wielu innych
z Bogiem Prostoty z pierwszego Kodnia
ponad wiarę niewiarę i grzechy
i z Rzeczpospolitą Norwidowską

w miłości Annopola Strachówki Polski Kościoła 
tu Maria Królowa chciała być świętą
i ułożyło sie w sens jak w Olka opowieści
chciałbym by każdy Go i TO poznał
spotkał życiem czuciem myśleniem
bo najzwyczajniej JEST
tak jak lubimy

(niedziela, 26 grudnia 2021, g. 21.15)

***

władza kulturowa

         Ogromne wojska, bitne generały,
           Policje - tajne, widne i dwu-płciowe -
           Przeciwko komuż tak się pojednały?
           - Przeciwko kilku myślom... co nienowe!
                                    /Cyprian Norwid/

o czymś takim mówił abp Jędraszewski
choć profesor filozofii
na Pasterce 2021
w Roku Norwidowskim
  
dając do myślenia
o co mu chodzi
domyślam się
  
choć nie akceptuję jego myślenia
marksowskiej teorii struktury społecznej
  
największą władzę kultury mają oni
tradycji nie dusz-pasterze
dalecy od myślenia dialogu wspólnoty
dalej od Trzech Króli Mędrców Magów
i już tylko na ulicznych pochodach
  
sarmacko-katolicką tradycją silni
dziś także neopisowskich miesiącznic
neokatoliccy partyjno-ustrojowi 
Broń Boże wiarą rozumem i prawdą
soborowych przemyśleń już nowych  

władza to władza
ma moc i instrumenty
policję wojska bitnych generałów

walczy się z kulturą
nie kultura walczy
władza kultury to arcydzieła
może pusty talerz przy stole w Wigilię
nie drzwi zatrzaśnięte przed migrantami

dwaj bracia walczą o zmarzniętych
na granicy ogłoszeniem społecznym
jeden jest muzykiem rockowym
a drugi warszawskim biskupem

amerykańska europejska kanadyjska 
inżynierowie i agencje kosmiczne w zgodzie
wysłały najdroższego satelitę w Kosmos
będzie mógł badać początki nasze
boi się chyba tego Jędraszewski

przyszłość zależy od kultury
mówił święty Polak papież
ale gdy zaczniemy się jej bać
czego chciałby nie tylko Jędraszewski
spadniemy z orbity ludzkości

(niedziela, 26 grudnia 2021, 14.29)

***

świątynia czucia i myślenia


czyż nie wiecie
że jesteście świątynią
lecz świątynia czym jest dzisiaj
przecież nie budowlą
z kamieni i złota
jak w wierszyku dla dzieci
kto zrozumie osobę i wspólnotę

osoba daje znaki
lub domyślamy się jej w człowieku
który nawet znaków nie daje

jak było na początku spytam
wiecznego człowieka
siedzącego
pod dębami w Mamre
może i w studni głębokiej
wrzuconego przez braci
zawistnych mu w tamtym czasie

świątynia była przywiązana do pala
biczowana koronowana cierniem
na krzyżu umierała nawet
ale nie zginęła
źli ludzie nie mogą jej skalać

dzisiaj się mówi w Polsce to samo
przynajmniej pewien dominikanin i ja
mówi się o tym co jest
co ludzie zawistni źli robią
  
święta Katarzyna pouczała papieży
święty Franciszek ich prostował
święta Teresa jedna i druga
a święta Edyta przez einfühlung
bo człowiek jest drogą Kościoła
i przyszłość nasza zależy od kultury

(sb. 25 grud. 2021, g. 9.46) TU- Rok Norwidowski_widziane ze Strachówki


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz