piątek, 13 grudnia 2013

Obecność i problem mądrości (2)


Szukam dalej mądrości i prawd, które zamieszkały wśród nas, które mnie się dały i zapisałem, tzn. przeglądam profil Facebooka, kopiuję i wklejam. Mądrości nie tylko moje :-) , moich znajomych, tych, którzy chcą być - nawet ze mną - w kontakcie wirtualno-wspólnotowo-życiowym. Okazuję szacunek temu, co mi się udzieliło i tym, którzy ze mną współcześnie zamieszkują ten świat. Przyszłości też, jeśli zechcą (przyszłość jako osoby). Jesteśmy wolni. Prawda i mądrość się nie narzuca. Ale dopóki żyjemy ocieramy się o nią każdego dnia. „Czy można odrzucić TO wszystko? - Oczywiście, że można. Ale w imię czego!?”

- Kościele mój! Przypomnę regułę dobrego nauczania. Najlepiej znamy to, co sami jesteśmy w stanie przekazywac innym. Kościół, szkoła, media... jako "gadające głowy"? to zacofanie (dziedziczne i konserwowane). Gdzie są nasze spotkania, rozmowy, dialog w Realu i w Necie, jako podstawa bytu kościoła-wspólnoty... rodzącej wciąż słowo. Które potem możemy przyjmować i kontemplować w Chlebie naszym prawie codziennym. Droga-Pawda-Życie, nie posłuszne siedzenie w ławkach? Dynamika! Akcja! nawet jeśli medytacyjno-adoracyjno-kontemplacyjna. (dobrze się zaczyna, od kategorii „Kościół” :-)

- Z taką mentalnością (opis w poprzednim odcinku) tej misji, jak w cytacie ze ściany Klubu dla Dziewcząt i Chłopców w Louisville, Kentucky, USA) nie wypełnimy. Przerzucanie się kościoła, z państwem, ew. samorządem, kto, co powinien, kto co zaniedbał, nic nie da. Np. sprawa szkół!!! Sławna „Bronimy polskiej szkoły”, akcja i strona www, z której kpię ile sił! (jako katecheta KK i kombatant walki o wolną Polskę). Prócz dalszego, głębszego zgorszenia i zniechęcenia. [Cytat brzmi: Inspirować i umożliwiać wszystkim młodym ludziom, zwłaszcza tym najbardziej potrzebującym (naszej pomocy, służby) aby realizowali i rozwijali w pełni swój potencjał jako produktywni, odpowiedzialni i troskliwi obywatele].

- „Źródła miłosierdzia i mocy” są organiczną całością, z głosem (timbr i treść) notatki na Facebooku pt. „Pamięć i tożsamość, czy deja vu”. I jak się natychmiast potwierdziło CAŁOŚCIĄ / SPÓJNOŚCIĄ z bieżacym nauczaniem papieża w Watykanie. „relationship between faith and culture... “extraordinary legacy” of Greek culture... applies to the internet... You must test everything, knowing that you will surely find counterfeits, illusions and dangerous traps to avoid,”... He said the internet must be used to meet “often hurting or lost” real people and offer them “real reasons for hope.” 

- „Jak ja lubię gości, dla których historia skończyła się z wprowadzeniem systemu socjal-liberalno-demokratycznego ;-) Nie wiem, czy zdają sobie sprawę z tego, że utrzymanie dzisiejszego systemu wyborczego oznacza, że w perspektywie 20 lat, większość głosów w wyborach legislatywy będą mieli klienci systemu emerytalnego, fundowanego przez tych, którzy będą na nich jednocześnie płacić i ponosić koszt wychowania dzieci” (nowy znajomy w komentarzu do posta syna nt Konwencji i Gowinowych pomysłów)

- Cykl wypowiedzi (dyskusji) o szkole nie może obyć się bez głosów z Ameryki Północnej. Kocham stronę „Making thinking visible” - „And with a whole school culture of thinking this becomes the culture of the school”!. WCHODĘ W TO! Komentarzem - Yes! Btw "Person And Act" by Karol Wojtyla and phenomenology of Roman Ingarden who shows the same implications. Warm regards! Once I wanted to write my thesis on such theme but my profesor had died (and I had to write on marxism)

- Sama Rzeczywistość (postrzegana, poznawana w jej aspektach istotowych i konstytutywnych) jest komentarzem naszego życia i jego ramami (oprawą). Czyż Podsumowanieobchodów Roku C.K.Norwida w Powiecie Wołomińskim i tytuły publikacji wydanych tej okazji staraniem PowiatWołomiński - Ziemia Norwida i "Cudu nad Wisłą" tym nie są?! - „Rzeczpospolita Norwidowska” i „Czy można tęsknocie nakazać – zniknij”.

- "Dear Sir, Your application has successfully passed the first stage of the selection procedure (Pre-selection)." YAY! (Jasiek wystrzelił słuszną, zasłużoną radością na inf. z Komisji Europejskiej, gdzie aplikuje o staż)
-
Świadectwa osób są wielkie. Świadectwa pokoleń – genialne :-) „Podsumowanie Roku Cypriana Norwida w Wolominie. Tata o Rzeczypospolitej Norwidowskiej.” (Syn) - „Szok. I znak, jak współdziałanie pokoleń zmienia... wnosi nowości. Ani bym pomyślał, że ktoś mógł nagrać spontaniczną gadaninę, z musu, w zastępstwie. Dzięki Synu” (Ojciec)... i dalej ciągnę „[Udostępniam] z pewną taką nieśmiałością, ale skoro Syn nagrał, to niech jego praca nie idzie na marne. Potrzebujemy świadectwa wielopokoleniowego.
Wszystkie pokolenia - spotkajmy się w Norwidzie w RzN! <3 comment-3--="" nbsp="">

- „Obawiam się, że dominującą odpowiedzią ze strony myśli katolickiej na tzw. ideologię gender będzie koncepcja szlachetnego dzikusa, niestety...” (ks. prof. AD). Nie mogłem przeoczyć, wchodzę jak do siebie, z komentarzami - „Niestety. Nasz/mój kościół powszedni codzienny zostaje za Murzynami w wielu dziedzinach, bo żyje w wieży z... (nie z kości i krwi i ciała) i pozostając za swoimi czasami z ich właściwą (sobie, czyli nam ludziom XXI) kulturą, osiągnięciami, zainteresowaniami, konfliktami strzelając sobie (i nam, niestety, stety?) w kolano, ale cóż to za event (postrzał) skoro dzieje się jakby sto lat temu w nieznanym dzisiaj nam świecie... Bo my żyjemy w świecie 2013, z gender, ideologiami itd. i nie boimy się z nimi rozmawiać, sprzeczać, kłócić... (nb. jego ostatnia książka "Bluźnierstwo. Między grzechem a przestępstwem"). Za którąś wypowiedzią kajam się - „Przeprasza, że mnie tak tu dużo, ale inna związana sprawa przyszła mi na rekolekcjach. Że ci, którzy nie sa klockami do przestawiania w kościele, ale uosobili się z nim, mają obowiązek mówienia, o wszystkim. Bo. Przecież kiedyś byłem słuchającym Józiem, tylko. A Kościół to był Kościół. I ani mi do głowy by nie przyszło, że może być inaczej. Że kiedyś będzie inaczej (i będę musiał ten krzyż nieść, bo w „katolickim” kraju to jest niewątpliwy krzyż, dookoła sami „za” starym myśleniem, wydaje im się oczywistym, że kościół to odwieczne stare myślenie niezmienne do szóstej potęgi, jak cholera). Tylko do słuchania. Wszystko było w nim – jest i będzie i pozostanie niezmienne - kościołem. A teraz już nie. Rozumiem i musze podjąć działania. Bo rozumiem. Bo zostało mi dane. Nie jestem klockiem do przestawiania, słuchania i niemyślenia, bo wszystko w kościle to oni. Oni mają rację i wszystko co kościelne jest niedyskusyjne. Poza zasięgiem i kropka. Mówię, piszę, proszę, czekam... na dialog, rozmowę... w moim kościele-wspólnocie parafialno-dekanalno-diecezjalnej, nie - w kościele urzędzeniu kulturo-jakimś tam. Instytucjo nawróć się. Nawracaj się ku wspólnocie. To nie wstyd. Razem z nami, z papieżami, kardynałami (komisja ośmiu + ?). Polska Razem, Kościół Razem, Wszyscy Razem, Ekumenicznie :-)

- śledzę początki pewnej diecezjalnej inicjatywy - „Latem bieżącego roku odbyło się spotkanie robocze, w którym wzięli udział : bp Marek Solarczyk - mój oficer prowadzący, ks. dr Paweł Wojtas, krajowy duszpasterz Służby Więziennej i ja. Wszyscy trzej zgodziliśmy się, że przedstawiony przeze mnie projekt PRZYSTANKA PRZED w formie hoteliku dla młodych dorosłych jest potrzebny i ciekawy. Można nim objąć nie tylko „świeżaków”, lecz również młodych ludzi po pierwszych, krótkich wyrokach, typu pół roku za kradzież roweru, którzy chcieliby rozpocząć nowe życie w nowym środowisku... w zeszłym tygodniu zostałem przez mojego biskupa delegowany na II posiedzenie Panelu Ekspertów związanego z realizacją przez Fundację Polskiej Akademii Nauk – Oddział w Lublinie projektu pn. „PI Zintegrowane Innowacyjne Programy przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu młodzieży szczególnego ryzyka w wieku 15-19 ukierunkowane na zwiększenie potencjału zawodowego – Model Mazowiecki”

Obudziły się we mnie wspomnienia - „... przypomniało zdarzenie. Wracałem z [nowej :-)] ewangelizacji w Jarocinie. W pociągu poznałem faceta/chłopaka wracającego po wyroku we Wronkach. Nie zapomnę. Nie dlatego, że dostałem od niego krzyżyk zrobiony w celi (Jezus z więziennego chleba wtopiony w krzyż z plexi) wypolerowany pod siennikiem, ale jego głód tlenu i świata za oknem!!! Był dosłownie pijany wolnością. Roznosiło go. Nie potrafiłem sobie nawet wyobrazić jego zderzania z rzeczywistością. Zaraz wyjeżdżałem do Niemiec, napisałem więc tylko list do jego parafii (na adres plebanii), żeby go mieli na oku, żeby byli miękkim zderzakiem, żeby pomogli, ochronili przed nim samym. Mnie, nam krzyżyk pomógł w zderzeniu z innym więźniem z amnestii w Krasnobrodzie, na koloniach Caritas, ale to już inna historia...”.

- "W czasie Mszy Świętej [w najstarszym kościele (św Bonifacego) w Louisville, Kentucky, USA] odbywa się również sakrament namaszczenia chorych. Przyjęłam go po raz pierwszy i byłam mocno poruszona tym faktem." (Grażyna na blogu „Amerykańskie inspiracje”).

- A u nas, w Warszawie można było posłuchać mądrych wykładów, mądrych ludzi, o człowieku w nauce Jana Pawła II, ale nikt z nas nie dojechał :-( (Myśląc z Wojtyłą… o człowieku) (cdn)

PS.
Pierwszy odcinek dałem w notatkach na Facebooku. Drugi tutaj, bo poczułęm się zobowiązany wyróżnieniem wczorajszym w SOCJOMANII!

PS.2
Zdjęcie z Wikipedii 

2 komentarze:

  1. Jest kilka podstawowych ewangelicznych prawd – prawda o talentach , o tych którzy choć nie z nas ( nie odrzucajcie tych którzy nie są z nas) to jednak z nami, o dzieciach ( jeśli nie staniecie się(ufni wobec Boga) jak te dzieci, królestwa bożego nie odziedziczycie, o owcach i kozłach, o drzewie dobrym i złym i jego owocach, o denarze czyli miejscu wierzącego w świecie, zagubionej owcy i synu marnotrawnym, o lekarzu który potrzebny jest chorym (czyli nie ma zdrowych), o poszukujących i pukających. Z nich wszystkich wynika że ważne jest: nie unikanie grzechu, lecz CZYNIENIE WOLI OJCA KTÓRY JEST W NIEBIE, czyli czynienie DOBRA. To tylko takie proste i aż takie proste. Kościół spełnia tylko funkcje pomocniczą, a nie arbitralną, bo arbiter jest jeden (nie sadźcie…). Ja nie mam kompleksu pochodzenia (urodzony katolik, neofita czy starozakonny ) Ja jestem wierzącym świadomie, z własnego wyboru. Wiara konsekwentnie domaga się uczynków, nie sądów, Bóg jest miłością, więc uczynki miłości, nawet absurdalne dla logików, miłowanie nieprzyjaciół.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zagapiłem się, opóźniłem. Dziękuję za słowo! Przy tej okazji: Dobrego Bożego Narodzenia 2013 i plonów w dalszekj części roku! Dla Ciebie, całej Twojej Rodziny i Gminy!

      Usuń